link
stringlengths 30
500
| title
stringlengths 1
128
| headline
stringlengths 3
1.82k
⌀ | content
stringlengths 1
73.9k
⌀ |
---|---|---|---|
https://www.tvp.info/64466740/elon-musk-zmienia-twitter-zwolnienia-boty-trolle | Nadchodzą ciężkie czasy dla Twittera. Tak twierdzi Elon Musk | Nowy właściciel Twittera Elon Musk ostrzegł pracowników przed „nadchodzącymi trudnymi czasami”. Multimiliarder wysłał do pracowników platformy dwa maile, nakazując im natychmiastowy powrót do biura – poinformowała agencja AP. |
Elon Musk wielokrotnie wyrażał swoje niezadowolenie z polityki Twittera, dotyczącej pracy zdalnej, pozwalającej liderom zespołów na decydowanie o tym, czy pracownicy muszą pojawić się w biurze. Nakazał wszystkim pracownikom natychmiastowy powrót do biura.„Przepraszam, że jest to mój pierwszy e-mail do całej firmy, ale nie ma możliwości, aby osłodzić przesłanie” – przekazał Musk, zanim przeszedł do opisu fatalnego klimatu gospodarczego dla firm takich jak Twitter, którego głównym źródłem finansowania są dochody z reklam.Czytaj także: Chaos w Facebooku. Zuckerberg zwalnia 11 tys. pracowników„Wiele znanych marek wstrzymało reklamy na Twitterze, oczekując na to, jak propozycje Muska dotyczące poluźnienia zasad dotyczących mowy nienawiści i dezinformacji wpłyną na platformę” – podała agencja AP.
„Bez znaczących przychodów z subskrypcji, istnieje duże prawdopodobieństwo, że Twitter nie przetrwa nadchodzącego spowolnienia gospodarczego” – napisał Musk w pierwszej wiadomości. Miliarder poinformował pracowników, że „priorytetem ostatnich dziesięciu dni” było opracowanie i uruchomienie programu płatnej subskrypcji za 8 dolarów miesięcznie, dzięki której użytkownicy będą mogli m.in. otrzymać niebieski znacznik, dotąd nadawany jedynie zweryfikowanym kontom.Czytaj także: Nie wszyscy muszą płacić. Twitter wprowadza nowy znacznik dla użytkownikówW drugim mailu do pracowników Musk stwierdził, że „absolutnym priorytetem” w ciągu najbliższych dni jest wstrzymanie „botów/trolli/spamu” wykorzystujących zweryfikowane konta. Twitter zatrudnia teraz znacznie mniej ludzi, aby móc sprawnie podołać temu wyzwaniu.Czytaj także: Stephen King nie chce płacić za Twittera. Musk proponuje mu zniżkę#wieszwiecejPolub nas Nowy właściciel zaczął bowiem w ubiegły piątek zwalniać pracowników. Redukcje miały objąć blisko 4 tys. osób, tj. około połowy personelu firmy. Wśród zwolnionych pracowników są m.in. specjaliści z zespołu ds. zaufania i bezpieczeństwa, osoby odpowiedzialne za komunikację, treści, prawa człowieka, etykę, a także członkowie zespołów produktowych i inżynierskich.W niedzielę Twitter zwrócił się do części zwolnionych pracowników z prośbą o powrót, gdyż jak tłumaczono niektórzy z pracowników, którzy zostali poproszeni o powrót, zostali zwolnieni przez pomyłkę, a inni stracili pracę, zanim zarząd zdał sobie sprawę, że ich umiejętności i doświadczenie mogą być niezbędne do stworzenia nowych funkcji portalu, które Musk zamierza wdrożyć w życie.Czytaj także:Udany start najpotężniejszej rakiety na świecie. Falcon Heavy realizuje misję dla Pentagonu [WIDEO]Ten kościół opisywał Długosz. Odnaleziono fundamenty [WIDEO]Tesla wycofuje ponad milion aut. Powodem niebezpieczna usterka
|
https://www.tvp.info/64439684/stabilna-perspektywa-pkn-orlen-fitch-podnosi-rating | Stabilna perspektywa PKN Orlen. Fitch podnosi rating | Agencja Fitch podwyższyła długoterminowy rating IDR PKN Orlen do „BBB+” z „BBB-”, wycofując go z listy obserwacyjnej ze wskazaniem pozytywnym. „Perspektywa ratingu jest stabilna” – podał Fitch w komunikacie. |
Agencja wskazuje, że aktualizacja ratingu jest następstwem zamknięcia fuzji z PGNiG oraz niedawnych transakcji M&A. Jak podano, profil kredytowy PKN Orlen skorzysta na większej skali, silniejszej dywersyfikacji działalności oraz ekspansji w sektorze użyteczności publicznej z bardziej stabilnymi przepływami pieniężnymi.
|
https://www.tvp.info/64459446/inflacja-w-usa-wyhamowala-dolar-spada-zloty-rosnie | Świetne informacje gospodarcze z USA. Już widać efekty w Polsce | Najnowsze raporty wskazują, że ceny w Stanach Zjednoczonych rosną w tempie 7,7 proc. w skali roku. To zdecydowanie wolniej, niż spodziewali się eksperci. Dolar znacząco osłabł, a złotówka się umocniła. – Czyli szczyt inflacji już za nami – powiedział analityk walutowy Andrzej Stefaniak, podsumowując światowe trendy, które odbiją się również na polskiej gospodarce. |
Amerykański Departament Pracy przekazał dane o inflacji, która wyniosła 7,7 proc.Choć wskaźnik nadal utrzymuje się na wysokim poziomie, to jest niższy niż w ubiegłym miesiącu i znacznie niższy, niż spodziewali się analitycy.Zobacz także -> Jak będzie zmieniać się inflacja? Prezes NBP przedstawił prognozyWe wrześniu wskaźnik zmiany cen towarów i usług konsumpcyjnych (ang. consumer price index - CPI) w Stanach Zjednoczonych wzrósł o 8,2 procent rok do roku. Od miesięcy utrzymuje się on na bardzo wysokim poziomie. Rekordowo wysokie wskazania odnotowano w sierpniu. Wtedy inflacja wzrosła o 9,1 procent rok do roku i była najwyższa od 40 lat.#wieszwiecejPolub nasPiotr Bujak, główny ekonomista PKO BP, w swoim komentarzu do danych z USA stwierdził, iż „to może być przełomowy moment" i oddech dla światowej gospodarki.Złoty rośnie, dolar spadaObserwowany od czerwca spadek inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych wynika przede wszystkim z nieco niższych cen paliw, które swoje historyczne maksima osiągnęły późną wiosną.
Wojna i światowy kryzys raz jeszcze pokazały, jak europejski (w tym polski) rynek są uzależnione od sytuacji w USA.Dolar spada i wobec euro jest najsłabszy od 2,5 miesiąca. A to oznacza jednocześnie umocnienie złotówki.Zobacz także -> Stopy procentowe. Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzjęOkoło godziny 15.00 za jednego dolara trzeba było zapłacić 4,61 złotego, najmniej od połowy września.Czy sytuacja w USA faktycznie przełoży się na poprawę kursów w Polsce? Swój scenariusz przedstawił w czwartek również szef NBP. – W najbliższych miesiącach inflacja najprawdopodobniej pozostanie wysoka, a na początku przyszłego roku może jeszcze nieco wzrosnąć na skutek zmian w tarczy antyinflacyjnej – powiedział w Adam Glapiński. Dodał, że od II kw. 2023 r. inflacja będzie się wyraźnie obniżać.
|
https://www.tvp.info/64456736/energetyka-wiatrowa-w-niemczech-jak-wiatrowe-turbiny-wykorzystuja-niemcy | „Wielkie obietnice, małe efekty”. Niemcy mają problem z energetyką wiatrową | Czy odnawialne źródła energii mogą zastąpić tradycyjne elektrownie? Od wielu lat bardzo mocny nacisk na energetykę wiatrową stawiają Niemcy. Z jakim skutkiem? Specjalny raport w tej sprawie przygotował szwajcarski dziennik wydawany w języku niemieckim „Neue Zürcher Zeitung”. |
Według oficjalnych danych w Niemczech pracuje około 28 tysięcy turbin wiatrowych. „Jaka jest ich opłacalność? Tego oficjalne nie wiadomo, bo operatorzy nie udzielają na ten temat żadnych informacji” – czytamy w tekście „NZZ”.Dziennikarze postanowili sprawdzić, jak dużo energii wytwarza 18 tysięcy największych turbin. Utrzymanie co czwartej turbiny jest nieopłacalne„Niemal co czwarta z nich ma współczynnik mocy poniżej 20 proc. Ich utrzymanie jest nieopłacalne, udaje im się przetrwać tylko dzięki systemowi dotacji” – czytamy w raporcie.Z kolei zaledwie 15 proc. turbin wytwarza energię na poziomie ponad 30 proc. współczynnika mocy, który uważany jest za opłacalny. Zdecydowana większość z nich znajduje się na północy Niemiec. Na południu – tylko dwie.Nad morzem, gdzie wiatr wieje dużo mocniej, zgodnie z założeniami pracuje 83 proc. wiatraków.
To jednak nie rozwiązuje problemu, bo większość energii zużywana jest w najbardziej uprzemysłowionych regionach, m.in. w Zagłębiu Ruhry. „Tylko Bawaria i Badenia-Wirtembergia razem z pobliskimi zakładami chemicznym Ludwigshafen zużywają prawie trzy razy więcej energii elektrycznej niż wszystkie pięć północnych landów Niemiec” – wylicza „NZZ”.W związku z tym w Niemczech trwa obecnie budowa gigantycznych sieci przesyłowych, które mają umożliwić dostarczanie energii z północy w głąb kraju. #wieszwiecejPolub nasDo końca 2023 r. wszystkie kraje związkowe muszą zarezerwować 2% swojego obszaru na energetykę wiatrową. „Wątpliwe jest, czy na tę przestrzeń znajdą się inwestorzy” – czytamy w „NZZ”.Autorzy raportu jako przykład podają farmę wiatrową w Północnym Schwarzwaldzie, gdzie znajduje się 14 ogromnych wirników, mających wysokość prawie 900 metrów. Gigantycznym wiatrakom nie udało się wyprodukować oczekiwanych zasobów energii. Do tego negatywnie wpłynęły na populację bocianów czy nietoperzy. Jak twierdzą autorzy raportu, żeby zwiększyć efektywność pracy turbin, Zieloni planują wprowadzić „znaczne ograniczenie listy zagrożonych gatunków ptaków”.Dopóki to się nie zmieni bardziej intensywne wykorzystanie wiatraków jest niemożliwe. „Turbiny często są wyłączane lub muszą pracować wolniej ze względu na hałas i przepisy dotyczące ochrony środowiska” – czytamy w raporcie.
|
https://www.tvp.info/64455070/turow-niemiecka-zytawa-chce-pozwac-polske-ws-rozbudowy-kopalni | Niemcy zapowiadają pozwanie Polski. Chodzi o Turów | Po tym, jak Polskę pozwali Czesi, teraz podobne plany przedstawia część lokalnych polityków w Niemczech. Ich zdaniem ekspertyzy mówiące, iż rozbudowa kopalni nie będzie miała znaczącego i negatywnego wpływu na środowisko, są błędne. |
Powołując się na doniesienia saksońskiej gazety „Saechsische Zeitung”, Deutsche Welle pisze, iż władze Żytawy chcą mieć pewność, że wymagana do uzyskania pozwolenia na rozbudowę kopalni ocena oddziaływania na środowisko zostanie powtórzona.„Obecna ocena stwierdza między innymi, że po stronie niemieckiej nie ma osiadania gruntu. Ustalenia niemieckich władz i instytucji przeczą temu stwierdzeniu” – czytamy.Zobacz także -> Koniec sporu ws. Turowa. Premierzy Polski i Czech podpisali porozumienieCzęść ekspertów podziela obawy niemieckich samorządowców, że osiadanie gruntu może mieć negatywne skutki, takie jak uszkodzenia budynków i innej infrastruktury.Media przypominają, że władze Żytawy już wcześniej próbowały naciskać, aby Berlin, podobnie jak władze Czech, złożył przeciwko Polsce pozew do ETS. W tej sprawie apelowano także do liderów Saksonii. #wieszwiecejPolub nas„Tak się jednak nie stało. Żytawa rozważa teraz pozew o zaniechanie działań przeciwko krajowi związkowemu Saksonia” – wskazano. Ponadto miasto złoży w warszawskim sądzie administracyjnym w Warszawie pozew ws. ponownej oceny środowiskowej.Spór polsko-czeski
Przypomnijmy, że w lutym, po tym jak w Czechach zmienił się rząd, premier Mateusz Morawiecki i nowy premier Czech Petr Fiala podpisali w Pradze porozumienie ws. kopalni w Turowie. Dzięki temu kopalnia i elektrownia Turów dalej mogą funkcjonować.Wcześniej (20 września 2021 r.) TSUE nałożył na Polskę karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni. Polski rząd deklarował, że nie zamierza płacić kary.Zobacz także -> Sprawa Turowa. Podziemna zapora ma zatrzymać czeskie wody gruntowe [WIDEO]Polska strona zobowiązała się przeprowadzić prace ziemne, które ograniczą straty środowiskowe i zabezpieczą mieszkańców regionu. Do zakończenia wydobycia, kopalnia została objęta monitoringiem środowiskowym. Dodatkowo powstał fundusz, który zapewnił finansowanie projektów m. in. w zakresie ochrony środowiska w regionie.Polska miała wypłacić Czechom łącznie 45 mln euro w ramach odszkodowania, z czego 10 mln euro zapłacić miała Fundacja PGE.
|
https://www.tvp.info/64451245/prezydent-podpisal-ustawe-antylichwiarska | Ustawa antylichwiarska z podpisem prezydenta | Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę antylichwiarską – poinformowała jego kancelaria. Ustawa zakłada m.in. określenie maksymalnych kosztów pozaodsetkowych pożyczek, obniżenie tych kosztów dla kredytów konsumenckich, zapobieganie „rolowaniu kredytów” oraz nadzór KNF nad instytucjami pożyczkowymi. |
Nowelizacja ustaw w celu przeciwdziałania lichwie została przygotowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Według autorów przepisów ustawa ta ma służyć ograniczeniu nadużyć w przypadkach udzielania kredytów przez firmy pożyczkowe. Zmiany m.in. uzależniają udzielenie pożyczki konsumenckiej od pozytywnej oceny zdolności kredytowej oraz wprowadzają konsekwencje za udzielenie takiego kredytu w przypadku oceny negatywnej. Nadzór Komisji Nadzoru Finansowego Główne regulacje zawarte w przyjętych przepisach przewidują określenie maksymalnych kosztów pozaodsetkowych pożyczek, obniżenie tych kosztów dla kredytów konsumenckich, zapobieganie „rolowaniu kredytów" i nadzór KNF nad instytucjami pożyczkowymi. Ustawa zakłada również wprowadzenie obowiązku przekazywania informacji do instytucji upoważnionych do gromadzenia informacji stanowiących tajemnicę bankową, obniżenie górnego limitu pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego oraz wprowadzenie możliwości dzielenia takich pożyczek tylko dla firm, które są w formie spółki akcyjnej o minimalnym kapitale 1 mln zł. Wprowadzono także nadzór Komisji Nadzoru Finansowego nad instytucjami pożyczkowymi z możliwościami nakładania kar na członka zarządu do 150 tys. zł, a na instytucję pożyczkową do 15 mln zł bądź wykreślenie jej z rejestru. Ma to przeciwdziałać próbom nadmiernego, nieuzasadnionego wzbogacania kosztem konsumentów.
|
https://www.tvp.info/64449686/cpk-podpisala-umowe-na-tzw-master-architekta-nowego-portu | Spółka CPK podpisała umowę na tzw. master architekta nowego portu | Spółka Centralny Port Komunikacyjny podpisała umowę z konsorcjum Foster+Partners i Buro Happold na tzw. master architekta nowego portu lotniczego. |
– CPK to jedna z największych inwestycji infrastrukturalnych w naszej części Europy. Pomimo ogromnej skali realizujemy ją zgodnie z harmonogramem, osiągając kolejne kamienie milowe. Dziś realizujemy jeden z najważniejszych z nich: inaugurację współpracy z master architektem, który będzie miał największy wpływ na kształt nowego lotniska – powiedział wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała Według spółki wartość umowy – wraz z jej zakresem objętym prawem opcji – wynosi 696 mln zł (ok. 150 mln euro). Projekt koncepcyjny kluczowych obiektów CPK ma być gotowy w połowie 2023 r. Spółka podała, że pierwsze koncepcje projektowe firmy Foster+Partners zaprezentowane w ramach postępowania przetargowego obejmują terminal przesiadkowy i strefę obsługi pasażerów, którą wypełnia bujna zieleń i naturalne światło. Przedstawiciele spółki przekazali, że oferta Foster+Partners i Buro Happold została wybrana spośród firm zakwalifikowanych do dialogu konkurencyjnego: konsorcjów Zaha Hadid Architects i WSP UK Limited; Dar Al-Handasah i Perkins&Will Vidal y Asociados Estudio de Arquitectura, Weston Williams + Partners LLP, gmp International GmbH, a także Kohn Pedersen Fox (KPF). Ze zwycięskim konsorcjum na potrzeby tego zadania współpracuje polska pracownia projektowa Kuryłowicz & Associates. #wieszwiecejPolub nas Centralny Port Komunikacyjny ma zostać wybudowany do 2027 r. wraz z realizacją niezbędnych połączeń z komponentami sieci kolejowej i drogowej. Ma to być węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. ha zostanie wybudowany Port Lotniczy Solidarność, który w pierwszym etapie będzie w stanie obsługiwać 40 mln pasażerów rocznie. W skład CPK wejdą też inwestycje kolejowe: węzeł w bezpośredniej bliskości portu lotniczego i połączenia na terenie kraju, które umożliwią przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz.
|
https://www.tvp.info/64447095/zasilek-pogrzebowy-ma-pojsc-w-gore-trwaja-prace-nad-zmianami- | Zasiłek pogrzebowy ma pójść w górę. Od kiedy i o ile? | Koszty pogrzebu rosną w szybkim tempie, ale kwota zasiłku pogrzebowego jest taka sama od 2011 roku i wynosi 4 tys. zł. Jaka jest szansa na podwyżkę? |
Czwartkowy „Super Express” donosi, że Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych od kilku lat domaga się podwyższenia zasiłku. Związkowcy postulowali ostatnio wysoką podwyżkę – do 12 tys. zł. Przedstawiciele branży pogrzebowej, z którymi rozmawiał Super Express, mówili, że tak wysoka podwyżka jest mało realna i zaproponowali, aby zasiłek wzrósł do 8 tys. z. Okazuje się, że na tak duże kwoty nie ma szans. Gazeta ustaliła, że rząd zgodził się podwyższyć zasiłek. „Pracujemy nad podwyższeniem świadczenia, aby urealnić jego stawkę w stosunku do kosztów pochówku. Chcemy, aby wyniósł on 5 tys. zł" – powiedział „SE” ważny polityk PiS. Ewentualna podwyżka może zacząć obowiązywać najwcześniej od stycznia 2023 roku. Rząd musi wcześniej znaleźć na ten cel środki w przyszłorocznym budżecie, co jest skomplikowane ze względu na trudną sytuację gospodarczą.
|
https://www.tvp.info/64436422/lugano-szwajcaria-w-sieci-mcdonalds-bedzie-mozna-zaplacic-kryptowaluta- | W tym mieście w sieci McDonald’s będzie można zapłacić kryptowalutą | W lokalach gastronomicznych znanej sieci McDonald’s w mieście Lugano będzie można płacić kryptowalutą. To efekt współpracy między szwajcarską gminą a Tether, spółką emitującą USDT, czyli kryptowalutę stablecoin powiązaną z dolarem.
|
USDT jest obecnie najczęściej używaną kryptowalutą. To nowy krok w przyjmowaniu bitcoinów i stablecoinów w Lugano oraz w przyspieszeniu wykorzystania kryptowalut. Pierwsza umowa między Lugano a firmą Tether została podpisana na początku 2022 roku w celu zintegrowania istniejących usług płatniczych z bitcoinami i stablecoinami. „Pracowaliśmy razem, aby zapewnić, że infrastruktura technologiczna jest w stanie to wspierać i dzisiaj widzimy, że cała ta ciężka praca przynosi owoce” – powiedział Paolo Ardoino, dyrektor ds. technologii w Tether, cytowany przez włoski portal „il Sole 24 Ore”. Szwajcarskie miasto zamierza poszerzyć wachlarz działalności gotowych zaakceptować bitcoin, theter i LVGA (stablecoin miasta Lugano). Płatności kryptograficzne – oprócz amerykańskiej sieci McDonald’s – mają być dostępne też w innych usługach, jak sprzedaż biletów parkingowych, usługi publiczne i pokrycie kosztów na uczelniach. Mieszkańcy Lugano za pomocą kryptowalut będą również mogli płacić podatki. Płatność kryptograficzna może się odbywać m.in. za pośrednictwem karty kryptograficznej bądź bramki płatniczej w celu uproszczenia procesu. Wykorzystywane są do tego sieci blockchain. Czytaj także: Rekordowy kurs bitcoina. Ile trzeba płacić za kryptowalutę? Jak wskazuje „il Sole 24 Ore”, związek Szwajcarii z kryptowalutami staje się coraz silniejszy. W kantonie Zug, nazywanym „Crypto Valley”, jest obecnie 433 startupów kryptograficznych, co stanowi blisko połowę z 960 takich startupów w tym kraju.
|
https://www.tvp.info/64436225/stopy-procentowe-rada-polityki-pienieznej-podjela-decyzje | Stopy procentowe. Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję | Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu nie zmieniła stóp procentowych – poinformował Narodowy Bank Polski. Główna stopa procentowa NBP, stopa referencyjna, wynosi nadal 6,75 proc. |
Jak poinformował po posiedzeniu Rady bank centralny, obecnie główna stopa procentowa NBP, stopa referencyjna, wynosi 6,75 proc. (przed rozpoczęciem cyklu podwyżek wynosiła 0,1 proc.). Stopa lombardowa wynosi 7,25 proc., stopa depozytowa – 6,25 proc. Stopa redyskontowa weksli wynosi 6,8 proc. a stopa dyskontowa weksli – 6,85 proc.Rada Polityki Pieniężnej do tej pory podnosiła stopy procentowe 11-krotnie. Cykl podwyżek rozpoczął się w październiku 2021 r. W tym roku podwyżek stóp nie było jedynie w sierpniu, kiedy RPP nie zbierała się z powodu przerwy urlopowej, oraz w październiku, kiedy Rada zdecydowała się nie zmieniać poziomu oprocentowania w NBP. Ile będzie wynosić inflacja w 2023 roku? NBP podał szacunkiW informacji po środowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej napisano, że Rada zapoznała się z wynikami listopadowej projekcji inflacji i PKB z modelu NECMOD.„Zgodnie z projekcją – przygotowaną przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP oraz uwzględniającą dane dostępne do 21 października 2022 r. oraz informacje o planowanych zmianach legislacyjnych ogłoszonych do 7 listopada 2022 r. – roczna dynamika cen znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 14,4 – 14,5 proc. w 2022 r. (wobec 13,2 – 15,4 proc. w projekcji z lipca br.), 11,1 – 15,3 proc. w 2023 r. (wobec 9,8 – 15,1 proc.), 4,1 – 7,6 proc. w 2024 r. (wobec 2,2 – 6,0 proc.) oraz 2,1 – 4,9 proc. w 2025 r.” - poinformowano w komunikacie.Z kolei roczne tempo wzrostu PKB według projekcji znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 4,3 – 4,9 proc. w 2022 r. (wobec 3,9 – 5,5 proc. w projekcji z lipca br.), -0,3 – 1,6 proc. w 2023 r. (wobec 0,2 – 2,3 proc.), 1,0 – 3,1 proc. w 2024 r. (wobec 1,0 – 3,5 proc.) oraz 1,8 – 4,4 proc. w 2025 r.
|
https://www.tvp.info/64432774/rzad-niemiec-zakazal-sprzedazy-zakladu-chipow-chinskim-inwestorom | Chipy nie dla Chińczyków. Niemiecki rząd zakazał sprzedaży zakładu | Niemiecki rząd zakazał sprzedaży chińskiemu inwestorowi zakładu produkcji chipów firmy Elmos z Dortmundu, dowiedziała się w środę z kręgów rządowych agencja dpa. Według informacji dpa gabinet zakazał także kolejnej chińskiej inwestycji. |
Dziennik „Handelsblatt” podał, że rząd federalny chce także zakazać przejęcia bawarskiej firmy ERS Electronic przez chińskiego inwestora. „ERS Electronic jest firmą działającą globalnie w branży urządzeń półprzewodnikowych” – pisze dpa. W sprawie Elmosu federalny minister gospodarki Robert Habeck zaproponował gabinetowi zakazanie przejęcia przez chińskie przedsiębiorstwo. „Takie przejęcie fabryki chipów stanowiłoby zagrożenie dla porządku i bezpieczeństwa publicznego Niemiec” – przekonywano we wtorek w kręgach polityków zajmujących się gospodarką, na których powłuje się dpa. Ostatnio, wbrew sprzeciwowi kilku ministerstw i pod naciskiem kanclerza Olafa Scholza, rząd zdecydował, że chińska firma Cosco może objąć 24,9 procent udziałów w terminalu w porcie w Hamburgu – zamiast planowanych 35 procent. Kilku ministrów, w tym Habeck, chciało całkowicie zakazać wejścia Chińczyków. Kanclerz podkreślił, że nie chodzi o sprzedaż portu, a „jedynie” o udział w jednym terminalu. Habeck planuje generalnie utrudnić przejęcia niemieckich firm w kluczowych technologiach przez np. chińskich inwestorów – wynika z informacji z kręgów ministerstwa, na które powołuje się dpa. Należy ograniczyć jednostronne zależności i zapobiec drenażowi technologicznemu w zakresie kluczowych technologii.
|
https://www.tvp.info/64432328/facebook-zwalnia-11-tys-pracownikow-mark-zuckerberg-zdradza-szczegoly | Chaos w Facebooku. Zuckerberg zwalnia 11 tys. pracowników | Po tym, jak tysiące osób z Twittera zwolnił nowy właściciel Elon Musk, teraz o ograniczenie kosztów walczy Facebook. Prezes firmy Meta Mark Zuckerberg poinformował w środę w oświadczeniu o planowanym zwolnieniu 13 proc. pracowników, czyli ponad 11 tysięcy osób z powodu spadających dochodów firmy i szerszych problemów w branży technologicznej. |
To pierwsze zwolnienia na tak szeroką skalę w 18-letniej historii Mety, wcześniej Facebooka, które następują po wielkich cięciach kadrowych w innych firmach technologicznych, takich jak Twitter. Po przejęciu sterów przez Elona Muska z pracy w tym przedsiębiorstwie zwolniono około połowę z 7,5 tys. pracowników.Zobacz także -> Nie wszyscy muszą płacić. Twitter wprowadza nowy znacznik dla użytkownikówPandemiczny boom, w czasie którego więcej osób zostawało w domach i spędzało czas przy komputerach, w tym roku przekształcił się w krach, zderzając się z najwyższą od dziesięcioleci inflacją – skomentowała Agencja Reutera. Gdy tylko światowe społeczeństwa wyszły z lockdownów, przychody przedsiębiorstw technologicznych zaczęły spadać. Wiele firm z branży prowadziło intensywne programy zatrudnienia w czasie pandemii CCOVID-19.Zuckerberg stwierdził, że również on podjął decyzję o prowadzeniu przez jego firmę takiej polityki. „Jednak niestety, nie wyszło to tak, jak zaplanowałem" – napisał.#wieszwiecejPolub nasSpowolnienie gospodarcze i ponure perspektywy reklamy internetowej, która jest zdecydowanie największym źródłem przychodów Mety, przyczyniły się do jej problemów. Jak przekazała agencja Associated Press, tego lata Meta odnotowała pierwszy w historii kwartalny spadek przychodów.
Zuckerberg napisał w oświadczeniu, że wśród powodów zwolnień znalazło się ogólne spowolnienie makroekonomiczne i rosnąca konkurencja, a przewidywane wcześniej dochody firmy okazały się w rzeczywistości o wiele niższe. Szef przedsiębiorstwa poinformował, że firma skupi się teraz na „obszarach wzrostu o wysokim priorytecie", takich jak sztuczna inteligencja, reklamy i platformy biznesowe, a także projekt wirtualnej rzeczywistości metawers.Zobacz także -> Facebook zwolni tysiące pracowników. Radykalne krokiMeta wypłaci zwolnionym pracownikom wynagrodzenie podstawowe za 16 tygodni oraz za dwa dodatkowe tygodnie za każdy rok pracy w ramach pakietu odpraw, jak i opłaci wszystkie pozostałe płatne dni wolne.Niektórzy inwestorzy są zaniepokojeni działaniami Mety, która przeznacza ponad 10 mld dolarów rocznie na metawers, odwracając swoją uwagę od mediów społecznościowych – podała AP. Również konkurencja ze strony TikToka jest rosnącym zagrożeniem dla firmy, ponieważ młodzi ludzie częściej wybierają tę chińską aplikację niż należący do Mety Instagram.
|
https://www.tvp.info/64429691/stopy-procentowe-w-srode-9-listopada-decyzja-rady-polityki-pienieznej-jaka-decyzja-9112022- | Stopy procentowe. Rada Polityki Pieniężnej decyduje, ekonomiści podzieleni | Wielu kredytobiorców czeka na decyzję Rady Polityki Pieniężnej, która w środę zdecyduje w sprawie stóp procentowych. Wysokość wskaźnika wpłynie między innymi na oprocentowanie kredytów w złotych. Opinie na temat wyniku posiedzenia RPP są podzielone – część ekonomistów nie spodziewa się podwyżki, część oczekuje, że jednak ona nastąpi. |
– Będę się upierał, że z punktu widzenia teorii RPP powinna stopy podwyższać, inflacja jest, jaka jest. Ale biorąc pod uwagę podejście praktyczne, to mam wrażenie, że Rada stóp nie podwyższy. To może być rozczarowanie dla inwestorów zagranicznych, bo jest oczekiwanie, że polityka podwyższania stóp, choćby drobnymi kroczkami, o 25 pkt. bazowych, powinna być kontynuowana. Jeśli więc stopy się nie zmienią, to złoty może na tym stracić – ocenia główny analityk walutowy DM BOŚ Marek Rogalski. Kolejna podwyżka stóp procentowych?Rada Polityki Pieniężnej do tej pory podnosiła stopy procentowe 11-krotnie. Cykl podwyżek rozpoczął się w październiku 2021 r. i od tego czasu RPP podnosiła stopy na każdym kolejnym posiedzeniu. Wyjątkiem był sierpień, kiedy RPP miała przerwę urlopową. – Cześć stóp rynkowych liczona ex ante jest już dodatnia, jeśli wziąć pod uwagę poziom inflacji prognozowanej za rok – powiedział z kolei główny ekonomista Banku Pekao Ernest Pytlarczyk. Jego zdaniem RPP nie powyższy stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu. – Owszem, rynek widzi pewne ryzyko, że inflacja może wzrosnąć w skali, która okaże się zaskakująca dla RPP, ale w przypadku listopadowego posiedzenia Rady oczekuje się, że nie będzie zmiany stóp procentowych – dodaje Pytlarczyk. Obecnie główna stopa procentowa NBP, stopa referencyjna, wynosi 6,75 proc. (przed rozpoczęciem cyklu podwyżek wynosiła 0,1 proc.). Stopa lombardowa wynosi 7,25 proc., stopa depozytowa - 6,25 proc. Stopa redyskontowa weksli wynosi 6,8 proc. a stopa dyskontowa weksli – 6,85 proc. Zobacz także: Nie wszyscy muszą płacić. Twitter wprowadza nowy znacznik dla użytkowników
|
https://www.tvp.info/64426041/wedlug-ke-wprowadzenie-limitu-cen-gazu-jest-niemozliwe | Według KE wprowadzenie limitu cen gazu jest niemożliwe | Wprowadzenie limitu cen gazu, zgodnie z oczekiwaniami państw członkowskich, jest według Komisji Europejskiej niemożliwe – podała Agencja Reutera, powołując się na źródła dyplomatyczne. |
Komisja Europejska miała poinformować przedstawicieli państw członkowskich UE w Brukseli, że nie jest możliwe wprowadzenie limitu cen gazu, który jednocześnie nie wpłynąłby na kontrakty długoterminowe lub bezpieczeństwo dostaw. Podczas ostatniego szczytu Rady Europejskiej 20-21 października unijni przywódcy zlecili Komisji przygotowanie propozycji rozwiązań wprowadzających „tymczasowe dynamiczne widełki cenowe dla transakcji dotyczących gazu ziemnego pozwalające natychmiast ograniczyć epizody występowania nadmiernych cen gazu” oraz „tymczasowe ramy UE mające ograniczyć ceny gazu przy wytwarzaniu energii elektrycznej – w tym analizę kosztów i korzyści – bez zmiany rankingu cenowego, równocześnie zapobiegające zwiększeniu zużycia gazu, uwzględniające skutki finansowe i dystrybucyjne oraz skutki dla przepływów poza granice UE”. Według rozmówców Agencja Reutera KE doszła do wniosku, że spełnienie tych postulatów jest niemożliwe.
|
https://www.tvp.info/64424222/twitter-wprowadza-nowy-znacznik-dla-zweryfikowanych-uzytkownikow-nie-tylko-platny-twitter-blue-za-8-dolarow | Nie wszyscy muszą płacić. Twitter wprowadza nowy znacznik dla użytkowników | Kierownictwo Twittera zapowiedziało wprowadzenie nowej „etykiety weryfikacyjnej”, która ma zastąpić niebieski znacznik dotąd nadawany jedynie zweryfikowanym kontom. Jak wyjaśnia dyrektor w serwisie Esther Crawford, w odróżnieniu od niebieskiego symbolu ten będzie szary i bezpłatny. Ale nie każdy będzie mógł go otrzymać. |
W weekend Twitter rozpoczął program płatnej subskrypcji: Twitter Blue za 8 dolarów miesięcznie. Dzięki niej użytkownicy mogą m.in. otrzymać niebieski znacznik przy nazwie konta. Twitter Blue bez weryfikacji. Będzie nowa etykieta „Oficjalne” Ponieważ usługa nie wymaga weryfikacji tożsamości, jak było to wcześniej – oznacza jedynie, że dany użytkownik płaci dodatkową subskrypcję – serwis musiał rozwiązać problem z potencjalnymi kontami udającymi urzędników czy osoby publiczne. Remedium ma być wprowadzenie... nowej etykiety. Zweryfikowane konta będą teraz oznaczone plakietką „Oficjalne” pod nazwą użytkownika, wraz z szarym znacznikiem weryfikacji – przekazała dyrektor Twittera Esther Crawford. Dodała, że nie wszystkie wcześniej zweryfikowane konta otrzymają przypinkę „oficjalne”, a etykieta nie będzie dostępna w sprzedaży. Nie wszyscy będą mogli się o nią ubiegać. „Official” jest przeznaczone dla „kont rządowych, spółek handlowych, partnerów biznesowych, głównych mediów, wydawców i niektórych osób publicznych” – wskazuje dyrektorka Twittera. „Gdy gonią terminy”. Tak pracują dla Muska Crawford najwyraźniej ciężko pracuje nad nowymi usprawnieniami w serwisie, a przynajmniej można tak sądzić po zdjęciu, które jej współpracownicy udostępnili w ubiegłym tygodniu. Widać na nim, jak menedżerka śpi na podłodze w sali konferencyjnej w siedzibie serwisu. Zobacz także: Facebook zwolni tysiące pracowników. Radykalne kroki
|
https://www.tvp.info/64424727/prezes-pkn-orlen-wyklucza-zaangazowanie-w-duzy-atom | PKN Orlen zaangażuje się w duży atom? Prezes koncernu zabiera głos | Wykluczam zaangażowanie w duży atom. Tworząc koncern multienergetyczny, dokładnie wiemy, czego chcemy. Nasze priorytety inwestycyjne są jasno określone i nie jest to duży atom – powiedział „Dziennikowi Gazeta Prawna” prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. |
„Już cztery lata temu dostaliśmy propozycję, by wejść w duży atom i – po analizach – z niej nie skorzystaliśmy. Uważaliśmy, że nie jest to temat, o którym Orlen mógłby myśleć, ze względu na kwestię technologii, środków finansowych, wsparcia państwa i wielu innych czynników – wskazał Obajtek. Pytany, czy wyklucza zaangażowanie Orlenu w duży atom, prezes Orlenu, odparł: wykluczam. Kierunek na przyszłość „Tworząc koncern multienergetyczny, dokładnie wiemy, czego chcemy. Nasze priorytety inwestycyjne są jasno określone i nie jest to duży atom. Zgodnie ze strategią prowadzimy szereg procesów inwestycyjnych w zakresie energetyki zeroemisyjnej: offshore, onshore, fotowoltaika, biogazownie, biometanownie. Uzupełnieniem są elektrownie gazowe – w tym obszarze jesteśmy największym inwestorem w kraju” – wskazał.
„Naszym kierunkiem na przyszłość są SMR, czyli małe reaktory modułowe, których moc pozwala na to, aby lokalizować je w miejscach najdogodniejszych dla odbiorców i systemu. Pracujemy nad aktualizacją strategii, ale jej podstawowe kierunki będą utrzymane. Będą w niej rozbudowane kwestie dotyczące energetyki zeroemisyjnej, biopaliw, biometanu itd.” – dodał. LokalizacjeZwrócił też uwagę na koszty finansowania. „Realizujemy już duży program inwestycyjny, a rozważamy kolejne inwestycje. 1 GW farmy offshore to nakład ponad 10 mld zł. A w przypadku dużych projektów jądrowych to olbrzymie inwestycje, dla których nie bylibyśmy nawet w stanie pozyskać kapitału. Do tego dziś kapitał na inwestycje jest kosztowny” – zaznaczył. Pytany, jaka liczba lokalizacji, jeżeli chodzi o SMR jest planowana, Obajtek podał, że badanych jest kilkanaście – własnych i nie tylko.„To np. tereny, na których pracujące dziś elektrownie będą w przyszłości wyłączone. Wykorzystamy istniejącą infrastrukturę i potencjał ludzki w tych lokalizacjach. Sądzę, że ogłosimy te lokalizacje w przyszłym roku” – przekazał.
|
https://www.tvp.info/64422415/pomoc-dla-ukrainy-niemcy-blokuja-pomoc-z-unii-europejskiej | Niemcy blokują wypłaty z UE dla Ukrainy. Kuźmiuk: Kompromitacja, chodzi o miliardy | 3 mld euro, które już dawno miały trafić na pomoc Ukrainie, zostaną przekazane do Kijowa najwcześniej w styczniu. – Głównym hamulcowym są Niemcy – przyznaje w rozmowie z portalem tvp.info Zbigniew Kuźmiuk, europoseł PiS. Dodaje, że emocje budzi również pomoc na przyszły rok, bo USA już się zadeklarowały, a decyzje Brukseli wstrzymuje Berlin. Ocenia, że to uzależnienie Niemiec od surowców Putina przyczyniło się do wojny, więc nasz zachodni sąsiad już dawno „stracił moralne prawo nazywania się przywódcą Europy”, a teraz niestety tylko się pogrąża. |
3 mld euro dla Ukrainy z 9 mld obiecanych w maju na ten rok zostaną wypłacone w styczniu i będą częścią 18-miliardowego pakietu na 2023 r. „A to oznacza, że przyszłoroczna pomoc to tak naprawdę nie 18, a 15 plus 3 z tego roku. Wstyd” – poinformowała korespondentka Polskiego Radia w Brukseli. Dodała, że Berlin robi wszystko, aby uwzględnić w obliczeniach dotychczasowe wsparcie przekazane już przez kraje członkowskie, co oznaczałoby wyłączenie Niemiec z całego systemu. Zobacz także: Niemcy wysyłają broń na wojnę. Ale nie na Ukrainę – Rzeczywiście, ta deklaracja o 9 mld, które miały być wypłacone przez UE w tym roku, padła już w maju. Szybko przeszło to przez Parlament Europejski i miało być sprawnie wypłacane. Faktycznie, pierwsza transza 3 mld wyszła dość szybko, ale potem zaczęły się problemy i wszystko zostało zablokowane. Po długich negocjacjach ustalono, że druga transza wyjdzie na dniach, natomiast z informacji wynika, że ta trzecia już w tym roku przekazana nie będzie – przyznaje w rozmowie z portalem tvp.info europoseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Kuźmiuk.Zaznacza, że jest to spowodowane oporem i postawą Niemiec. #wieszwiecejPolub nas – Takich dodatkowych pieniędzy w budżecie nie ma, więc miały być pożyczone. Kraje członkowskie powinny dać gwarancje na tę pożyczkę. Niemcy są najbogatszym krajem UE, z oczywistych względów ich gwarancje powinny być największe i stanowić mniej więcej jedną czwartą. Niemcy zaczęły więc wymyślać, że może w takim razie powinny sobie odjąć to, co przekazały już Ukrainie. Według ich wyliczeń, powinni zostać z tego wyłączeni.To czyni całą tę pomoc makrofinansową bez sensu. Nie ma komu tej pożyczki gwarantować – mówi polityk.
Ujawnia, że to liderzy z Berlina naciskają też, aby ewentualne wsparcie dla atakowanej Ukrainy traktować nie jako pomoc bezzwrotną, lecz grant, który w przyszłości Kijów zwróci. – W świetle tego, co dzieje się na Ukrainie, mówienie im, że dostaną pieniądze, które będą musieli zwrócić, jest moim zdaniem tylko drażnieniem opinii publicznej. Takie stawianie sprawy powoduje, że cały pomysł wsparcia się ślimaczy – przyznaje rozmówca portalu tvp.info.Amerykanie patrzą na Brukselę i rozkładają ręceZbigniew Kuźmiuk podkreśla, że jest jeszcze inny - poważniejszy - wątek, który dotyczy przyszłego roku. Zobacz także: Niemiecki poseł: Rząd świadomie nie chce przekazać Ukrainie czołgów – Wiadomo, że na następny rok trzeba będzie miliardów dolarów do podtrzymania życia gospodarczego i społecznego Ukrainy. Stany Zjednoczone zadeklarowały Unii Europejskiej, że są gotowe wykładać po 1,5 mld dolarów miesięcznie. No ale przynajmniej drugie tyle powinna dołożyć UE i kraje trzecie. Komisja Europejska w najbliższych dniach chce ogłosić, że jest gotowa przygotować te 18 mld dolarów. Tyle tylko, że to jest kompletnie niewiarygodne w świetle tego, co dzieje się w tym roku – uważa europoseł.
Pyta, skąd Bruksela weźmie w przyszłym roku 18 mld dolarów, skoro w tym nie potrafiła zorganizować nawet 9 mld. – Pani Ursula von der Leyen (szefowa KE - przyp. red.) się kompromituje, bo skala pomocy została zadeklarowana przez nią osobiście, po jej wizycie w Kijowie i Buczy wiosną. Od tamtej pory mijają kolejne miesiące, a jej ochota na pomoc Ukrainie upada – komentuje poseł Parlamentu Europejskiego.Trump ostrzegał, a Niemcy „pompowali rosyjski reżim”Kuźmiuk zaznacza, że głównym hamulcowym szybkiego i znaczącego wsparcia Ukrainy są Niemcy. Przyznaje, że nie wie, jakie dokładnie obliczenia chce przyjąć Berlin, ale wszystko wskazuje na kalkulacje dotychczasowej pomocy militarnej i humanitarnej w ten sposób, by teraz dołożyć jak najmniej. Zobacz także: Niemcy przekazały Ukrainie Cobrę i Gepardy. Scholz sprytnie lawiruje? – We wszystkich rankingach pomocowych, a już tym bardziej w zestawieniu z ich PKB, są na bardzo odległych miejscach. Eksponowanie, że są w czołówce pomocy i teraz będą sobie tę pomoc odliczać, jest po prostu drażnieniem europejskiej opinii publicznej. Nie wiem dlaczego to robią, tym bardziej, że już sobie przecież nagrabili – zauważa europoseł.
Stwierdza, że Niemcy są współodpowiedzialni za wojnę, bo „gdyby nie ich uzależnienie się od surowców energetycznych z Rosji i zbudowane dwóch Nord Streamów omijających Ukrainę, Putin by nie zaatakował”. – To znaczy, że Niemcy bardzo mocno przyczynili się do tej wojny. Dodatkowo, co wygarnął im Donald Trump, latami pompowali rosyjski reżim pieniędzmi za te surowce, co pozwoliło Moskwie odłożyć gigantyczne pieniądze i rozpocząć inwazję. Niemcy wielokrotnie byli proszeni, by tego nie robili. Nikogo nie słuchali, a teraz udają, że nic się nie stało – mówi przedstawiciel PiS.Zobacz także: „Die Welt”: Mimo deklaracji rząd zmniejsza dostawy pomocy wojskowej dla Ukrainy Z perspektywy wieloletniej pracy w unijnych instytucjach zaznacza, że mimo to Niemcy robią dziś wszystko, by stanąć na czele Wspólnoty i prowadzić ją w kierunku wyznaczonym przez rząd w Berlinie. – To coraz dziwaczniejsze, tym bardziej, że po tym, co się stało na Ukrainie i zachowaniach Niemców, stracili jakiekolwiek moralne prawo do ogłaszania się przywódcą Europy – podsumowuje.
|
https://www.tvp.info/64405572/rachunki-za-prad-i-gaz-w-stolicach-unii-europejskiej-wzrosly-niemal-dwukrotnie-w-2022-roku- | Rachunki za prąd i gaz w stolicach UE wzrosły niemal dwukrotnie w 2022 roku | Rachunki za prąd i gaz w stolicach państw Unii Europejskiej wzrosły niemal dwukrotnie w porównaniu z rokiem poprzednim – wynika z raportu Household Energy Price Index (HEPI). |
Opłaty za gaz wzrosły średnio o 111 proc., za prąd – o 69 proc. w porównaniu do października 2021 roku. Średnio rachunki za wskazane źródła energii wzrosły w stolicach europejskich o 90 proc. W opublikowanym w poniedziałek raporcie podkreślono skutki rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie, która doprowadziła do wzrostu kosztów życia w Europie. Zdaniem autorów dokumentu rosyjska inwazja „doprowadziła do niepewności w kwestii bezpieczeństwa energetycznego” i „ograniczyła import gazu z Rosji bądź w zupełności go zatrzymała”. W raporcie przeanalizowano ceny energii we wszystkich stolicach UE oraz w niebędących członkami wspólnoty Czarnogórze, Norwegii, Serbii, Ukrainie oraz Szwajcarii. Największy w porównaniu do poprzedniego miesiąca wzrost cen prądu odnotowano w Dublinie (44 proc.), Rzymie (30 proc.) i Wiedniu (24 proc.). Do największego skoku cen gazu doszło z kolei w Rzymie (170 proc.), mieście Luksemburg (64 proc.) oraz w Lizbonie (58 proc.).
|
https://www.tvp.info/64404865/poludniowokoreanski-koncern-spozywczy-zapowiada-inwestycje-w-polsce-w-krakowie-ma-powstac-fabryka-kimchi- | W Krakowie powstanie fabryka kimchi. Będziemy europejskim hubem | Południowokoreański koncern spożywczy Daesang Corp. ogłosił utworzenie spółki joint venture z polską firmą Charsznickie Pola Natury, który ma dystrybuować kiszony przysmak kimchi do dużych sieci handlowych w Europie. Firma planuje też budowę fabryki kimchi w Krakowie – podała agencja Yonhap. |
„Spółka o nazwie Daesang ChPN Europe będzie sprzedawać produkty należącej do południowokoreańskiego koncernu marki Jongga takim sieciom, jak Carrefour, Auchan czy Lidl” – przekazała południowokoreańska agencja prasowa. Jongga odpowiadała w pierwszej połowie roku za około 60 proc. całego eksportu kimchi z Korei Południowej.Kimchi to tradycyjny koreański przysmak, produkowany zwykle z fermentowanej kapusty, soli i ostrej papryki. Daesang ogłosił również, że zainwestuje 15 mld wonów (ok. 10,7 mln dolarów) w budowę fabryki kimchi w Krakowie przed końcem 2024 r. Zakład ma mieć ponad 6,6 tys. metrów kwadratowych powierzchni i wytwarzać do 3 tys. ton kimchi rocznie.
Koncern posiada już 11 fabryk kimchi, z czego dwie za granicą – w Chinach i USA. „Firma poinformowała, że wybrała Polskę jako ośrodek ekspansji marki Jongga w Europie w związku z dostępnością składników i bliskością do innych europejskich krajów” – przekazał Yonhap. „Koncern wyeksportował w ubiegłym roku kimchi o łącznej wartości 67 mln dolarów, o 131 proc. więcej niż w 2016 r. Eksport do Europy rósł od 2017 roku średnio o 20 proc. rocznie” – przekazała południowokoreańska firma.
|
https://www.tvp.info/64401490/cpk-zablokowane-rzad-komentuje-spekulacje-opozycji-i-mediow | PO grzmi, że PiS wstrzymuje budowę CPK. Stanowcza odpowiedź rządu | „Kaczyński rozważa wstrzymanie inwestycji w stylu CPK” – napisał na Twitterze poseł PO Marcin Kierwiński. Na jego wpis zareagował rzecznik rządu Piotr Mueller i skomentował tę opinię, nawiązując do słów Rafała Trzaskowskiego: „Od pana kolegi słyszeliśmy, że po co CPK, skoro ma być lotnisko w Berlinie”. |
Politycy Platformy Obywatelskiej pisali w poniedziałek w mediach społecznościowych, że Prawo i Sprawiedliwość wycofuje się z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.Głos w sprawie zabrał m.in. Marcin Kierwiński, który stwierdził, że „pieniędzy w budżecie brakuje już nawet na podtrzymanie iluzji potęgi PiS”.Zobacz także: Są chętni do inwestycji w CPKPrzedstawiciele opozycji powoływali się przy tym na doniesienia „Wprost”. Według tygodnika, Jarosław Kaczyński miał podjąć decyzję o potężnych cięciach w finansach we wszystkich ministerstwach, co miałoby dotknąć także inwestycje strategiczne.„Naprawdę aż żal patrzeć, jak oczywisty fake news z anonimowego źródła o rzekomym odstąpieniu od budowy CPK jest dziś powielany” – napisał Marcin Horała, wiceminister w resorcie funduszy i polityki regionalnej oraz pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego dla RP.#wieszwiecejPolub nas„To marzenie tych, którzy nie chcą silnej, nowoczesnej, podmiotowej i bogatej Polski. Wasze niedoczekanie. Stop fake news” – dodał Horała.
Głos w dyskusji zabrał również rzecznik rządu Piotr Mueller. Jak stwierdził, PiS nie wycofuje się z budowy CPK, bo uważa go za jedną ze strategicznych inwestycji pod kątem rozwoju Polski.Zobacz także: CPK będzie uwzględniony w Transeuropejskiej Sieci Transportowe„Od pana kolegi słyszeliśmy, że po co CPK, skoro ma być lotnisko w Berlinie. Proszę się nie martwić, kluczowe polskie inwestycje będą realizowane” – napisał do posła Platformy Obywatelskiej. Mueller zaznaczył, że Zjednoczona Prawica zbudowała Baltic Pipe, który gwarantuje bezpieczeństwo i uniezależnienie od Rosji. „Dokończymy i kluczową inwestycję transportową” – zapewnił.
|
https://www.tvp.info/64401292/nowe-technologie-maja-uproscic-procedury-na-budowie | Nowe technologie mają uprościć procedury na budowie | Od 1 czerwca 2023 r. na dużych inwestycjach, a od 2026 r. także przy powstawaniu domów jednorodzinnych będzie obowiązywał dziennik budowy online – pisze „Rzeczpospolita”. Cyfryzacja budownictwa ma usprawnić proces budowlano-inwestycyjny. |
„Uchwalane po kawałku kolejne nowelizacje prawa budowlanego zmierzają do jego uporządkowania, skrócenia procedur, terminów wydawania decyzji, ale też do większej transparentności. Stąd projektowane regulacje, które mają np. przenieść cały obieg dokumentacji do świata cyfrowego” – czytamy. „Elektronizacja procedur oraz działalności organów administracji publicznej, w tym obligatoryjny obieg dokumentów drogą cyfrową, to jedna z najważniejszych zmian. Jak mówią eksperci, będzie dotyczyła każdego projektu budowlanego. Tak realizowanego przez profesjonalnego inwestora, jak i kogoś, kto postanowi wybudować dla siebie dom do 70 mkw. w uproszczonej procedurze” – pisze „Rzeczpospolita”. Pomysł się nie sprawdzi?Według radcy prawnej z sosnowieckiego magistratu Joanny Maj pomysł ten się nie sprawdzi, bo „docelowo wszystkie wnioski, projekt, dziennik budowy czy książka obiektu mają być składane i prowadzone wyłącznie w formie cyfrowej”. „I to raczej się nie sprawdzi, bo urzędy nie mają sprzętu czy oprogramowania, nie mówiąc o inwestorach, którzy wolą mieć coś na papierze” – powiedziała „Rz” Joanna Maj.
„Każdy będzie miał swoje konto w systemie Elektroniczny Dziennik Budowy (imię, nazwisko, adres mailowy) i będzie w tym systemie dokonywał wpisów. Nawet tzw. cywil, dlatego myślę, że to nie zagra” – dodała. Z kolei według adwokata Mirosława Kęsa cyfryzacja w procesie „powinna być wprowadzana stopniowo”. „Chodzi o to, aby zmiany prowadziły do usprawnienia procedury zarządzania budową, a nie do jej paraliżu z uwagi na brak odpowiedniej infrastruktury technicznej” – pisze „Rz”. „Ostatecznie w mojej ocenie zmiany powinny uwzględniać specyfikę całego rynku i jego uczestników” – ocenił adwokat.
|
https://www.tvp.info/64398962/argentyna-inflacja-ma-wyniesc-130-proc-dal-pogetto-gospodarka-ma-problemy | Tu inflacja ma wynieść 130 proc. Co piąty mieszkaniec nie wie, czy będzie jadł | Inflacja w Argentynie wzrośnie w przyszłym roku, w którym odbędą się wybory do parlamentu, do ponad 130 proc. z obecnego poziomu 83 proc. Szacunki takie przedstawił renomowany zespół argentyńskich ekonomistów Dal Pogetto i wskazał, że Argentyna zmaga się z jedną z najwyższych inflacji na świecie. |
Już w grudniu tego roku – zapowiada sondażownia, którą kieruje ekonomistka Marina dal Pogetto – inflacja ma być trzycyfrowa. Eksperci nie oczekują, aby miesięczne wzrosty cen przynajmniej do września przyszłego roku miały spaść poniżej 6,5 proc.Profesor Agustin Salvia, długoletni dyrektor Laboratorium Długu Publicznego Uniwersytetu Katolickiego Argentyny, w artykule opublikowanym na łamach portalu Pagina 12 stwierdził, że „w następstwie tak wysokiej inflacji inflacji argentyńskie społeczeństwo ponownie przeżywa okres wzrostu społecznych nierówności, społecznego marginalizowania i wykluczenia, które naznaczą je w sposób niezwykle głęboki”.Prof. Salvia, powołując się na najnowsze badania społecznych następstw inflacji, przedstawia taki obraz: 20 proc. Argentyńczyków żyje w niepewności, czy będą tego dnia jedli, 9 proc. jest skazanych na częste niedojadanie, dwie na każdych 10 rodzin nie mają dostępu do leczenia, 30 proc. ludności miast żyje w mieszkaniach bez urządzeń sanitarnych a 47 proc. zatrudnionych pracuje bez jakichkolwiek ubezpieczeń.
|
https://www.tvp.info/64393251/w-brytania-rozwaza-wprowadzenie-podatku-od-zyskow-firm-naftowo-gazowych | Londyn rozważa wprowadzenie podatku od zysków firm naftowo-gazowych | Brytyjski minister biznesu Grant Shapps zasugerował w poniedziałek, że w ramach sprawozdania budżetowego rząd może obłożyć podatkiem nadzwyczajne zyski firm naftowych i gazowych, co od kilku miesięcy postuluje opozycyjna Partia Pracy. |
– Mam na myśli, że jest to argument, bo ceny paliw były tak wysokie i były nieoczekiwane zyski, oczywiście. Ale myślę, że ważne jest, żebyśmy kontynuowali inwestowanie nie w paliwa kopalne, ale w energię odnawialną – mówił Shapps w stacji Sky News.W minionym tygodniu dziennik „Times” podał, że nowy premier Rishi Sunak i minister finansów Jeremy Hunt jednak rozważają wprowadzenie przy okazji jesiennego sprawozdania budżetowego w dniu 17 listopada podatku od nadzwyczajnych zysków firm energetycznych. Według szacunków mógłby on przynieść w ciągu pięciu lat kwotę 40 mld funtów, co znacząco pomogłoby w ograniczeniu bieżącego zadłużenia państwa.Do wprowadzenia podatku od nadzwyczajnych zysków od kilku miesięcy wzywa Partia Pracy. Laburzyści przekonują, że w sytuacji, gdy koncerny energetyczne osiągają wyjątkowo duże zyski w efekcie wysokich cen rynkowych energii jest to uzasadnione, by w ten sposób złagodzić koszty ponoszone przez odbiorców indywidualnych.Podatkowi takiemu była natomiast szczególnie przeciwna poprzednia premier Liz Truss, która uważała, że zniechęcałby on do inwestycji w Wielkiej Brytanii, a inwestycje są kluczowe do pobudzenia wzrostu gospodarczego. Truss tuż po objęciu stanowiska we wrześniu ogłosiła szeroko zakrojone zamrożenie cen energii, ale miało być ono sfinansowane poprzez zwiększenie zadłużenia kraju.
|
https://www.tvp.info/64386665/nbp-ile-wynosza-aktywa-rezerwowe-polski-nbp-podal-nowe-dane- | Ile wynoszą aktywa rezerwowe Polski? NBP podał nowe dane | Na koniec października 2022 r. oficjalne aktywa rezerwowe Polski, zarządzane przez NBP, wynosiły 152,5 mld euro, a w przeliczeniu na dolary amerykańskie – 151,7 mld dolarów – poinformował bank centralny komunikacie. |
NBP opublikował dane o stanie oficjalnych aktywów rezerwowych. Wynika z nich, że na koniec października 2022 r. ich stan wyrażony w euro wyniósł 152,5 mld euro i był niższy o 1,7 mld euro niż na koniec września 2022 r. Stan rezerw wyrażony w dolarach zwiększył się o 0,1 mld dolarów i osiągnął poziom 151,7 mld dolarów. „Narodowy Bank Polski zarządza rezerwami dewizowymi, dbając o maksymalizowanie ich zyskowności, jednak priorytetem jest ich bezpieczeństwo i zachowanie niezbędnego poziomu płynności. NBP inwestuje rezerwy w typowe instrumenty stosowane przez banki centralne. Zdecydowana ich większość (prawie 72 proc.) jest inwestowana w rządowe papiery wartościowe, w papiery emitowane przez instytucje międzynarodowe oraz agencje rządowe. Pozostała kwota jest utrzymywana w formie lokat w bankach o wysokiej ocenie wiarygodności oraz w złocie monetarnym” – stwierdził bank centralny w komunikacie.
|
https://www.tvp.info/64386537/facebook-planuje-potezna-redukcje-etatow-zwolni-tysiace-pracownikow | Facebook zwolni tysiące pracowników. Radykalne kroki | Amerykańskie media informują, że Meta (właściciel Facebooka) planuje rozpocząć w tym tygodniu zwolnienia na dużą skalę. „Takich cięć w historii firmy nie było jeszcze nigdy” – podkreślają osoby znające kulisy sprawy. A jest kogo zwalniać, bo Facebook zatrudnia około 87 tys. pracowników. |
Zwolnienie tysięcy pracowników, to w oczach opinii publicznej bardzo niepopularna decyzja. Zdecydował się na nią jednak nowy szef Twittera, miliarder Elon Musk. Zapowiedział on, że duża część z 7,5 tys. pracowników firmy w najbliższych dniach straciła lub straci pracę.Teraz podobne kroki ma podjąć twórca serwisu społecznościowego Facebook i obecny dyrektor generalny Meta, Mark Zuckerberg. „The Wall Street Journal" podaje, że biznesmen rozpoczyna właśnie masowe zwolnienia.Zobacz także: Musk wprowadza opłaty na TwitterzeWedług informacji „WSJ” władze koncernu poinformowały już tysiące pracowników, żeby zrezygnowali z wyjazdów służbowych, które nie są niezbędne.Szefostwo Facebooka zmaga ze skutkami światowego spowolnienia gospodarczego i zwiększonymi wydatkami. Dodatkowym czynnikiem obciążającym jest rosnąca konkurencja takich platform jak TikTok. Zobacz także: Bloomberg: Twitter prosi o powrót niektórych zwolnionych pracownikówW 18-letniej historii Facebooka ma właśnie dojść do niespotykanych dotąd zwolnień. Rzecznik Meta odmówił gazecie komentarza w tej sprawie.
|
https://www.tvp.info/64385879/nestle-danone-auchan-i-pfizer-ktore-firmy-nadal-dzialaja-w-rosji | MSZ Ukrainy: Nestle, Danone, Auchan i Pfizer finansują ludobójstwo | Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba powiedział, że międzynarodowe firmy, które nadal działają w Rosji, bezpośrednio finansują zbrodnie wojenne Federacji Rosyjskiej i ludobójstwo na obywatelach Ukrainy. Resort opublikował też listę 50 przedsiębiorstw dalej prowadzących działalność w kraju Władimira Putina. |
Dmytro Kułeba ponowił apel do klientów i partnerów międzynarodowych firm działających w Rosji, aby „bojkotowali te marki, dopóki nie przestaną zarabiać na krwi i wycofają się z Rosji”. Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy opublikowało dodatkowo listę 50 firm zarabiających na współpracy z Rosjanami. Zobacz także: Ericsson nadal sprzedaje Rosji telefonyNa przedstawionej grafice pojawiły się m.in. nazwy: Philips, Siemens, Pfizer, Airbus, Danone, Aviva, Auchan, ING, Johnson&Johnson, Nestle, Bayer, Abbott, Veolia, Unilever, Procter and Gamble, Astra Zeneca czy UniCredit. Dmytro Kułeba i ukraiński rząd od marca 2022 r. apelują o zrywanie współpracy gospodarczej z Rosją. Zobacz także -> Bojkot firm ws. Rosji przynosi efekty? Jest analiza ekspertówSzef MSZ publicznie informował też o efektach rozmów z szefami poszczególnych spółek. Po spotkaniu z dyrektorem Nestlé pisał na przykład: „Rozmawiałem z CEO Nestlé Markiem Schneiderem o efektach ubocznych pozostania na rosyjskim rynku. Niestety, nie ma z jego strony żadnego zrozumienia. Płacenie podatków do budżetu terrorystycznego państwa oznacza zabijanie bezbronnych dzieci i matek. Mam nadzieję, że Nestlé zmieni niedługo swoją decyzję”.
|
https://www.tvp.info/64384105/bogdan-rzonca-o-unijnej-probie-zablokowania-tarczy-antyinflacyjnej-w-polsce | UE zablokuje tarczę antyinflacyjną? „Niemcom pozwalają. To kolejne sankcje na Polskę” | KE przekazała Polsce, że ma zastrzeżenia do obniżenia stawek VAT na gaz, paliwa i nawozy. Europoseł PiS Bogdan Rzońca mówi w rozmowie z portalem tvp.info, że Brukseli nie przeszkadza pomoc Niemiec dla ich firm (200 mld euro), ale wadzi im polska tarcza antyinflacyjna. Przypomina, że pieniądze z KPO też pierwsze dostały rządy socjalistyczne. Ujawnia, że teraz na każdej komisji budżetowej trwają z kolei dyskusje, skąd wziąć środki na pomoc Ukrainie, a gdy wszystkie kraje zaciągną następną pożyczkę, to Bruksela wedle uznania Berlina i Paryża będzie nią rozporządzać. |
Jak informują media, polscy urzędnicy w Brukseli są coraz bardziej naciskani, by zrezygnować z obniżonych stawek VAT (zobacz TUTAJ).– Unia zachowuje się niesprawiedliwie. Gdy bogate kraje, jak Niemcy czy Francuzi, chcą pomóc swoim przedsiębiorcom, to specjalnie się o to Unii nie pytają. Przekazują pieniądze firmom, a taka pomoc publiczna z punktu widzenia konkurencyjności jest bardzo istotna – komentuje Bogdan Rzońca.Zobacz także: Krasnodębski: Francja i Niemcy otrzymały 90 proc. całej pomocy publicznej UEW rozmowie z portalem tvp.info europoseł PiS dodaje: „Niemcy to najbogatszy kraj UE i jeden z najbogatszych na świecie. Mieli pieniądze zdeponowane, bo dużo oszczędzali dzięki sprowadzaniu taniego węgla i gazu od Władimira Putina. Dzięki współpracy z Moskwą ten budżet im napęczniał. Teraz pompują te pieniądze do własnej gospodarki. W narracji europejskiej mówi się, że nie można pomagać tylko krajowym spółkom, bo wszyscy powinni mieć jednakowe szanse. Teraźniejszy przykład jasno wskazuje, że są równi i równiejsi”. Polityk przekonuje, że na europejskich salonach bogaci nie liczą się z biedniejszymi. – Robią wszystko tak, by im było dobrze, dopisując do tego narrację o rzekomej unijnej solidarności. Tymczasem Unia wprowadza kolejne sankcje na Polskę. Wielu liderów UE chce zbudować jedno europejskie państwo z jedną konstytucją. My jesteśmy dla nich przeszkodą w tym dążeniu. Jesteśmy więc karani za byle co. Sędziowie jednoosobowo podejmują decyzje, nakładając na nas milionowe kary. Tymczasem wielcy mogą robić, co chcą – ocenia. KPO. Pożyczali wszyscy, a przelewy najpierw dla socjalistów
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości przekonuje, że gdy przyjrzymy się poszczególnym decyzjom Brukseli, wychodzi „przerażający obraz”. Na przykład w kontekście pierwszych środków z KPO. – Unia wzięła 800 mld euro pożyczki i od razu pierwsze pieniądze poszły do rządów socjalistycznych, czyli Mario Draghiego we Włoszech i Pedro Sáncheza w Hiszpanii. Gdy w takich rządach były sytuacje korupcyjne, na przykład w Bułgarii, Brukseli nie przeszkodziło to, by zatwierdzić ich Krajowy Plan Odbudowy – mówi Rzońca.Zobacz także -> Sikorski wychłostany na Twitterze. Pokasował wpisyPolityk przekonuje, że kraje, które chcą być traktowane jako suwerenne i odrzucające niemiecki dyktat, mają trudniej. – My jako Polska odgrywamy coraz większą rolę geopolityczną oraz militarną. Tępią nas, abyśmy nie urośli. Ale nie powinniśmy się tym przejmować. Naszą determinacją oraz tym, jak pomogliśmy Ukrainie, spowodowaliśmy, że nasza pozycja rośnie. Musimy korzystać ze wszystkich dostępnych środków, by cały czas rosnąć w siłę i iść drogą, którą uważamy za słuszną. Powinniśmy korzystać też z wet. Unia będzie chciała przyjąć nowe podatki, a tam będzie potrzebna jednomyślność – zaznacza.#wieszwiecejPolub nasApeluje, by rząd w Warszawie robił swoje i podejmował twarde decyzje „mając na uwadze dobro polskich firm”.Skąd pieniądze dla Ukrainy?
Rozmówca portalu tvp.info przypomina, że niedawno ujawniono, iż z całej pomocy publicznej, na którą zgodę wyraziła KE w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy, 52 proc. wzięli Niemcy, a Francuzi – 37 proc. Zobacz także -> Polscy europosłowie apelują o zgodę na unijne inwestycje w gaz i atom– Każdy pomaga sobie, a potem mówi, że Unia jest jedna. Tak samo będzie z pomocą Ukrainie, co jest teraz problemem numer jeden w UE. Na każdej komisji budżetowej dyskutujemy, skąd wziąć pieniądze dla Ukrainy. Wygląda na to, że Bruksela znów nie ma pieniędzy i znów będzie apel do poszczególnych krajów, żeby zagwarantowały pożyczkę i przekazały środki do UE, a wtedy „dobra Unia" da je do Kijowa. Tak to wygląda – stwierdza Rzońca.– Wspólnota jest w potężnych problemach finansowych, ale sekuje głównie te kraje, które nie chcą zapisać się do lewacko-liberlanego projektu – dodaje.
|
https://www.tvp.info/64382153/dostawy-iphone-14-pro-i-iphone-14-pro-max-opoznione-przed-swietami-apple-wydalo-oswiadczenie | Bez iPhone'a pod choinką? Apple wydaje oświadczenie | Klienci będą czekali dłużej na niektóre modele telefonów Apple, bo największa składająca je fabryka Foxconn w chińskim mieście Zhengzhou pracuje ze znacznie zmniejszonymi mocami – ogłosił amerykański koncern. Foxconn wprowadził kolejne restrykcje z powodu COVID-19. |
Komentatorzy podkreślają, że zakłócenia następują przed ważnym okresem zakupowym związanym ze świętami Bożego Narodzenia. Ukazują również trudności, z jakimi międzynarodowy biznes boryka się w Chinach z powodu surowej polityki „zero covid”. Koronawirus namieszał w „mieście iPhone’ów” Tajwańska firma Foxconn, która jest podwykonawcą Apple'a, poinformowała w niedzielę o dodatkowych obostrzeniach w zakładach w Zhengzhou, największej na świecie fabryce składającej iPhone'y. Restrykcje wprowadzono na żądanie miejscowych władz – dodano. Strefa przemysłowa, w której mieści się fabryka, od 2 listopada objęta jest ścisłym lockdownem z powodu zakażeń koronawirusem. Chińskie władze dążą do całkowitej eliminacji wirusa i stanowczo reagują nawet na stosunkowo niewielkie ogniska choroby. #wieszwiecejPolub nasApple przyznał w niedzielę, że fabryka w Zhengzhou „działa obecnie ze znacznie zmniejszonymi mocami produkcyjnymi”. „Oczekujemy mniejszych dostaw telefonów iPhone 14 Pro i iPhone 14 Pro Max, niż spodziewaliśmy się wcześniej, a klienci doświadczą dłuższego czasu oczekiwania na nowe produkty” – oświadczył koncern. Lakoniczne oświadczenie Apple’a Hongkoński dziennik „South China Morning Post” podkreślił, że Apple po raz pierwszy publicznie odniósł się do sytuacji w fabryce w Zhengzhou. Koncern nie podał jednak konkretnych danych na temat skali opóźnień.
Tajwańska firma Foxconn to największy producent iPhone'ów, odpowiadający za około 70 proc. światowych dostaw tych urządzeń. Większość z nich składana jest w zakładach w Zhengzhou, które według mediów zatrudniają nawet 300 tys. pracowników. Fabryka bywa nazywana „miastem iPhone'ów”. 70 dolarów premii Analityk z firmy TF International Securities Ming-chi Kuo ocenił, że zakłócenia w Zhengzhou mogą zmniejszyć globalną produkcję iPhone'ów o około 10 proc. Według eksperta Apple będzie się prawdopodobnie starał przenosić produkcję telefonów do Indii, by w dłuższym okresie odpowiadały one za prawie połowę dostaw – podał „SCMP”. Foxconn ogłosił w poniedziałek nowy nabór pracowników, starając się zastąpić tych, którzy w związku z restrykcjami opuścili zakłady w Zhengzhou. Tym, którzy zdecydują się wrócić do pracy, zaoferowano 500 juanów (69 dolarów) premii – podała Agencja Reutera, cytując ogłoszenie zamieszczone w mediach społecznościowych. Zobacz także: „Twitter prosi o powrót niektórych zwolnionych pracowników”
|
https://www.tvp.info/64382274/prezes-zus-przy-wysokiej-inflacji-znajduje-glebsze-uzasadnienie-dla-14-emerytury- | 14. emerytura. Prezes ZUS: Przy wysokiej inflacji znajduję głębsze uzasadnienie | Rozwiązania jednorazowe są na pewno bezpieczniejsze dla finansów państwa – powiedziała „Rzeczpospolitej” prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Gertruda Uścińska, pytana o zapowiedź wprowadzenia 14. emerytury na stałe. – Przy wysokiej inflacji znajduję dla „czternastki” głębsze uzasadnienie – dodała. |
Na uwagę, że ZUS zrezygnował w tym roku już z 4 mld zł dotacji z budżetu państwa do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Uścińska podkreśliła, że w tym roku pokrycie wydatków wpływami ze składek jest wyższe, niż było w ubiegłym roku – wówczas było to 81,7 proc. „W drugim kwartale 2022 r. odnotowaliśmy historyczne wyniki. Wydolność Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wyniosła 86,6 proc., a łącznie za pierwsze półrocze 84,6 proc. To spowodowało, że mogliśmy zrezygnować z części zaplanowanej na ten rok dotacji z budżetu państwa. (...) Będą jeszcze prowadzone analizy, czy możemy zrezygnować z większych środków” – poinformowała. W przyszłym roku – wskazała – zakładany jest wzrost wpływów, ale również wydatków z FUS. „Dlatego zaplanowana dotacja z budżetu do FUS na przyszły rok wynosi 65 mld zł, przy 44,7 mld zł w bieżącym roku. Na pewno wpływ na wzrost wydatków będzie miała waloryzacja. Jej całkowity koszt, wliczając w to KRUS i służby mundurowe, wyniesie około 40 mld zł” – powiedziała. 14. emerytura ma zostać na stałe?Pytana o zapowiedź premiera Mateusza Morawieckiego, że 14. emerytura ma zostać na stałe wpisana do systemu, prezes ZUS oceniła, że rozwiązania jednorazowe są na pewno bezpieczniejsze dla finansów państwa, bo nie zaciąga się nimi zobowiązań na stałe. Zaznaczyła, że w tym roku tylko ZUS wydał na to dodatkowe świadczenie blisko 9 mld zł.
„Oczywiście pozostaje pytanie, jaki charakter powinno mieć to świadczenie. Obecnie należy je zakwalifikować jako dochód gwarantowany wypłacany w formie dodatku do świadczenia. Przy wysokiej inflacji znajduję dla czternastki głębsze uzasadnienie. Ma wspierać budżety osób uprawnionych w trudnym czasie i tak musimy do tego podejść” – dodała. Odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy, że jeżeli będzie taka potrzeba, należy rozważyć wprowadzenie 15. emerytury, Uścińska stwierdziła, że jest to kwestia oceny możliwości budżetowych. „Musimy pamiętać o ogromnych kwotach, które już zostały przekazane emerytom i rencistom” – wskazała. W rozmowie poruszono też kwestię planowanego oddzielenia statusu bezrobotnego bez prawa do zasiłku od ubezpieczenia zdrowotnego – takie rozwiązanie przewiduje projekt ustawy o aktywności zawodowej. Wniosek o ubezpieczenie zdrowotne będzie składany do ZUS. „Jesteśmy oczywiście obciążeni, bo oprócz podstawowych zadań realizujemy też działania związane z kryzysem ukraińskim czy tarczą nadodrzańską. Zapewniam jednak, że radzimy sobie z tym m.in. dzięki wielkiemu zaangażowaniu pracowników. Chcemy natomiast, aby proces związany z ubezpieczeniem zdrowotnym był całkowicie zautomatyzowany. Już teraz zakładamy, że osoby składające taki wniosek będą rejestrowały się na naszej Platformie Usług Elektronicznych” – powiedziała prezes ZUS.
|
https://www.tvp.info/64381710/usa-bloomberg-twitter-prosi-o-powrot-niektorych-zwolnionych-pracownikow | Bloomberg: Twitter prosi o powrót niektórych zwolnionych pracowników | Po tym, jak Elon Musk przejął Twittera, a następnie zwolniono z tej platformy społecznościowej mniej więcej połowę pracowników, firma dociera teraz do dziesiątek osób, które straciły tam pracę, i prosi ich o powrót – podał Bloomberg.
|
Według Bloomberga niektórzy z pracowników poproszonych teraz o powrót zostali zwolnieni przez pomyłkę, a inni stracili pracę, zanim zarząd zdał sobie sprawę, że ich umiejętności i doświadczenie mogą być niezbędne do stworzenia nowych funkcji portalu, które Musk zamierza wdrożyć w życie.Wśród połowy zwolnionych pracowników są m.in. specjaliści z zespołu ds. zaufania i bezpieczeństwa, osoby odpowiedzialne za komunikację, treści, prawa człowieka, etykę, a także członkowie zespołów produktowych i inżynierskich.Przed przejęciem Twittera Musk wielokrotnie mówił potencjalnym inwestorom i partnerom, że chce dokonać finansowego uzdrowienia firmy, zwalniając prawie 75 proc. jej pracowników.#wieszwiecejPolub nasW sobotę Twitter rozpoczął program płatnej subskrypcji za osiem dolarów miesięcznie, dzięki której użytkownicy będą mogli m.in. otrzymać niebieski znacznik, dotąd nadawany jedynie zweryfikowanym kontom.
|
https://www.tvp.info/64376625/przyjecie-euro-sposobem-na-nizsza-inflacje-miazdzace-dane-eurostatu | Przyjęcie euro sposobem na niższą inflację? Miażdżące dane Eurostatu | Czy w Polsce byłaby niższa inflacja, gdybyśmy przyjęli euro? Takie słowa często słyszymy z ust polityków związanych z opozycją. Przeczą jednak temu dane publikowane przez Eurostat. |
O wprowadzeniu unijnej waluty często mówią politycy związani z Platformą Obywatelską.– Przynależność do strefy euro to większe zintegrowanie ze Wspólnotą. Widać, że spośród krajów, które mają euro, niektóre radzą sobie wyraźnie lepiej, inne niewiele lepiej od Polski – mówił 8 lipca Donald Tusk.Dopytywany o to, kiedy jego zdaniem, będzie odpowiedni moment na rezygnację ze złotówki stwierdził, że „teraz mamy okres turbulencji, który potrwa dwa lata, po tym okresie można na poważnie przystąpić do procesu przyjęcia euro”.Nieco wcześniej, 10 czerwca Bronisław Komorowski na antenie Radia ZET stwierdził, że „gdyby walutą w Polsce było euro, to inflacja nie byłaby na tak wysokim poziomie”. Tymczasem słowa opozycyjnych polityków nie wytrzymują konfrontacji z twardymi danymi.
Inflacja w strefie euro (fot. mat. pras.)
Eurostat: Rekordowa inflacja HICP w strefie euro Według danych opublikowanych przez Eurostat w październiku 2022 roku inflacja w strefie euro po raz pierwszy przekroczyła 10 proc., wynosząc 10,7 proc. wobec 9,9 proc. we wrześniu. Najgorzej jest w państwach bałtyckich, gdzie wskaźnik przekroczył 20 proc. W Estonii inflacja wyniosła 22,4 proc, na Litwie 22 proc., a na Łotwie 21,8 proc. Niewiele lepiej jest w Holandii. Tam wskaźnik inflacji oszacowano na 16,8 proc. Dziesięcioprocentowy poziom inflacja przekroczyła także na Słowacji (14,5 proc.), Belgii (13,6 proc.), Włoszech (12,8 proc.), Niemczech (11,6 proc.), Austrii (11,5 proc.), Portugalii (10,6 proc.) i Słowenii (10,3 proc.).Najniższy w strefie euro, ale i tak najwyższy od 37 lat poziom wzrostu cen zanotowali Francuzi (7,1 proc.). Inflacja HICP w Polsce na tle strefy euroEurostat nie podał jeszcze październikowych danych inflacji HICP dla Polski. Według wrześniowych wskaźników inflacja w Polsce wyniosła 15,7 proc. Z krajów strefy euro dużo wyższe wskaźniki zanotowały kraje bałtyckie oraz Holandia (17,1 proc.).Wzrost cen na podobnym poziomie kształtował się na Słowacji (13,6 proc.). Czy przyjęcie przez Polskę euro sprawiłoby, że wzrost cen byłby dla nas mniej odczuwalny?— Nie podjąłbym się przewidywania aktualnej inflacji, gdyby Polska była w strefie euro już długi czas. Mielibyśmy inny ład instytucjonalny, a podmioty gospodarcze funkcjonowałyby w innej rzeczywistości. Gdybyśmy jednak przyjęli walutę euro tuż przed kryzysem pandemicznym, inflacja prawdopodobnie byłaby dużo wyższa niż obecne 17 proc. — ocenił Marcin Mazurek, główny ekonomista mBanku w rozmowie z Business Insider Polska.
|
https://www.tvp.info/64365787/portugalskie-linie-lotnicze-tap-maja-klopoty | Mniej lotów z Lizbony. Portugalczycy skasują połączenia z Polską? | Dyrekcja największego portugalskiego przewoźnika pasażerskiego TAP ogłosiła, że wprowadza zmiany, związane z nadejściem sezonu zimowego. Polegają na redukcji liczby lotów. Spółka od 2009 r. realizuje bezpośrednie połączenia na linii Lizbona – Warszawa. |
W przekazanym w sobotę mediom komunikacie władze TAP podały, że od 15 listopada do 31 grudnia br. nie dojdzie do skutku średnio „do siedmiu lotów dziennie”. Powodem decyzji mają być „różne utrudnienia”, m.in. w działaniu systemu nawigacji i tankowaniu maszyn.Czytaj także: Zwłoki w podwoziu samolotu LufthansyDyrekcja TAP sprecyzowała, że odwołanie lotów będzie dotyczyło rejsów, na które zgłosiła się stosunkowo niewielka liczba pasażerów. Zapewniła, że linia lotnicza ma im zapewnić alternatywne połączenia.
Portugalski przewoźnik potwierdził jednocześnie, że 8 i 9 grudnia spodziewane jest odwołanie części zaplanowanych lotów w związku z ogłoszonym strajkiem personelu. Protest ma służyć poprawie warunków zatrudnienia.Czytaj także: Rdzenni Peruwiańczycy zatrzymali kilkudziesięciu turystówPracownicy spółki TAP prowadzili już kilka krótkich akcji strajkowych w 2022 r., m.in. w lipcu. Miesiąc później kierownictwo przewoźnika ujawniło, że spółka padła ofiarą groźnego ataku hakerskiego, w efekcie którego wykradzione zostały dane blisko 1,5 mln pasażerów korzystających z usług tej firmy.Z ustaleń tygodnika „Expresso” wynika, że hakerzy z grupy Ragnar Locker podczas ataku na infrastrukturę informatyczna TAP wykradli m.in. dane premiera Antonia Costy, a także osób z kierownictwa służb bezpieczeństwa Portugalii.#wieszwiecejPolub nas
|
https://www.tvp.info/64358396/portugalia-przygotowuje-sie-do-czterodniowego-tygodnia-pracy | Portugalia przygotowuje się do czterodniowego tygodnia pracy | Portugalia wypróbuje czterodniowy tydzień pracy bez cięcia płac. Jest jedno „ale” – rząd Antonia Costy wyraził zgodę na wydłużenie dobowego wymiaru godzin pracy. |
Minister pracy Ana Mendes Godinho wyjaśniła podczas spotkania z głównymi krajowymi centralami związkowymi, że władze w Lizbonie zastrzegają sobie prawo zobowiązania osób korzystających z krótszego tygodnia pracy do wydłużenia ich dziennego okresu wykonywania obowiązków zawodowych.– Liczba godzin dziennej pracy może być inna w określonych dniach – powiedziała portugalska minister pracy Ana Mendes Godinho.Według władz central związkowych CGTP i UGT skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie może wiązać się ani z wydłużeniem dziennego okresu pracy, ani z obniżeniem pensji pracowniczych.#wieszwiecejPolub nasW październiku br. minister ds. prezydencji w portugalskim rządzie Mariana Vieira da Silva ogłosiła, że zasady, na jakich będzie wprowadzany czterodniowy tydzień pracy, zostały już omówione ze związkami zawodowymi. Sprecyzowała, że w pierwszej kolejności czterodniowy tydzień pracy zostanie wprowadzony w „niektórych jednostkach administracji publicznej”.
|
https://www.tvp.info/64355993/jak-dzialaja-sankcje-wskaznik-produkcji-w-rosji-najnizszy-od-dwoch-lat | Jak działają sankcje? Wskaźnik produkcji w Rosji najniższy od dwóch lat | Wskaźnik produkcji w Rosji był we wrześniu br. o 3,1 proc. niższy niż przed rokiem, co oznacza największy spadek od dwóch lat – zwrócił uwagę Polski Instytut Ekonomiczny. Według analityków problemem dla rosyjskiej gospodarki jest zatrzymanie importu komponentów zaawansowanych technologicznie. |
Raport: Wojna na Ukrainie Inwazja Rosji na Ukrainę oraz sankcje nałożone przez Zachód powodują spadek produkcji przemysłowej w Rosji – zauważyli eksperci PIE. – We wrześniu 2022 r. wskaźnik produkcji był o 3,1 proc. niższy niż przed rokiem, co oznacza największy spadek od dwóch lat – wskazali. Dodali, że pogorszenie dotknęło zwłaszcza sektory objętych sankcjami i rosyjskimi ograniczeniami eksportu.Według PIE za spadek rosyjskiej produkcji częściowo odpowiadają wysokie wyniki we wrześniu 2021 r., które są punktem odniesienia. Dane pokazują jednak spadek przetwórstwa przemysłowego, mniejszą produkcję ropy i gazu oraz pogorszenie w całym sektorze wydobywczym. Np. wydobycie rud metali spadło o 6,5 proc. Odnosząc się z kolei do głównych przyczyn spadku produkcji przemysłowej, wskazali na gorsze wyniki przetwórstwa przemysłowego, którego produkcja sprzedana zmniejszyła się o 4 proc. rdr. Zwrócili uwagę, że np. dotknięta ograniczeniami obróbka drewna spadła o 19,8 proc. rdr. #wieszwiecejPolub nasStanął import zaawansowanych komponentówZdaniem analityków PIE poważnym problemem dla rosyjskiej gospodarki jest zatrzymanie, w wyniku sankcji, importu komponentów zaawansowanych technologicznie. „W efekcie w sektorach uzależnionych od sprowadzania części zza granicy produkcja spada najmocniej – na przykład produkcja środków transportu o 51,8 proc. rdr” – stwierdzono w ostatnim wydaniu „Tygodnika Gospodarczego PIE”.
W poszczególnych kategoriach produktów największy spadek, jak dodali analitycy, dotyczy samochodów osobowych, których wyprodukowano o 77,4 proc. mniej niż przed rokiem, pralek (-57,9 proc.) czy lodówek (-42,4 proc.). Wyczerpywanie się zapasów części zamiennych i problemy z ich sprowadzeniem to także przyczyna 20-proc. spadku produkcji sprzedanej w dziale napraw maszyn i urządzeń. Zdaniem ekspertów wyniki produkcji będą nadal się pogarszać, m.in. na skutek wejścia w życie embarga UE na dużą część dostaw rosyjskiej ropy oraz dalszego wyczerpywania się zapasów komponentów.Sankcje powodują kryzysW ocenie PIE wyniki produkcji przemysłowej pokazują, że sankcje nałożone w wyniku rozpoczęcia przez Moskwę pełnoskalowej inwazji powodują poważny kryzys gospodarczy w Rosji. „Choć skutki sankcji wydają się mniejsze niż zakładano, to głębokość recesji jest większa niż kryzys w Rosji w 2015 r., gdy PKB spadło o 2 proc.” – zaznaczono. Dodano, że w tym roku Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje spadek o 3,4 proc., a w przyszłym o 2,3 proc.Analitycy zwrócili uwagę, że w związku z sankcjami znacząco obniżył się rosyjski import, a Moskwa walczy o znalezienie alternatywnych źródeł brakujących towarów. Dane pokazują przede wszystkim sukcesywne odbudowywanie się importu z Chin, który załamał się po rozpoczęciu inwazji, oraz ogromny, dwukrotny wzrost importu z Turcji, „która stała się dla Rosji bramą do omijania sankcji” – podsumowano.
|
https://www.tvp.info/64351690/recesja-dotyka-niemiecki-przemysl-motoryzacyjny-i-maszynowy | Niemiecki przemysł dopada recesja. Cierpią szczególnie dwie branże | Jak podaje agencja DPA – według wstępnych danych Niemieckiego Urzędu Statystycznego liczba nowych zamówień we wrześniu zmalała o cztery procent w porównaniu z sierpniem tego roku. To już drugi z rzędu spadek i najsilniejszy zastój od marca. Recesja dotyka szczególnie branżę motoryzacyjną i przemysł ciężki. |
Niemieccy analitycy spodziewali się niewielkiego spadku zamówień, rzędu 0,5 procent. Tymczasem z regres jest większy i wynosi aż 3,9 procent. W porównaniu z wrześniem ubiegłego roku liczba zamówień we wrześniu 2022 roku była mniejsza prawie o 11 procent. Jak podało Niemieckie Ministerstwo Gospodarki obecna sytuacja wynika z załamania popytu zagranicznego. O ile zamówienia krajowe odnotowały dodatkowy lekki wzrost, o tyle zamówienia z zewnątrz wyraźnie spadły. Przy tym zamówienia z krajów spoza strefy euro zmniejszyły się o 0,63 procent, a z krajów należących do obszaru wspólnej waluty o 8,0 procent.Czytaj także: Norweski gaz płynie do Polski. Baltic Pipe zaczął działaćSzczególnie dotkliwie odczuwa to przemysł motoryzacyjny. Zamówienia na auta i części spadły o 9,0 procent. Równie mocno problem ten dotknął przemysł maszynowy (spadek zamówień 8,1 procent). Według ministerstwa perspektywy dla koniunktury w przemyśle pozostają pesymistyczne. Wysokie ceny energii sprawiają, że konsumenci wydają na towary mniej, gdyż muszą liczyć się z wyższymi opłatami.Z aktualnego sondażu dotyczącego koniunktury, który przeprowadził Związek Izb Przemysłowo-Handlowych (DIHK) wynika, że w związku z niepewną sytuacją firmy zmuszone są do ograniczenia inwestycji.#wieszwiecejPolub nas
|
https://www.tvp.info/64341863/amerykanskie-himars-y-z-poludniowokoreanskimi-wyrzutniami-chunmoo-integracja-dla-polskiej-armii-zajmie-sie-polska-grupa-zbrojeniowa | W Polsce zintegrują HIMARS-y z południowokoreańskimi Chunmoo | Polska Grupa Zbrojeniowa będzie integrować z polskimi rozwiązaniami południowokoreańskie wyrzutnie Chunmoo oraz amerykański system artylerii dalekiego zasięgu HIMARS. Chodzi między innymi o systemy łączności i pojazdy, na których wyrzutnie będą posadowione. |
Według ustaleń Informacyjnej Agencji Radiowej, podpisanie umowy ramowej pomiędzy PGZ a Agencją Uzbrojenia nastąpi – w obecności wicepremiera, ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka – w poniedziałek 7 listopada. Umowa ramowa będzie przewidywać duży udział Polskiej Grupy Zbrojeniowej w przygotowaniu zarówno koreańskich jak i amerykańskich wyrzutni do użytkowania przez polskie wojsko. To spółki wchodzące w skład PGZ będą odpowiedzialne za integrację zarówno pojazdów, na których będą posadowione wyrzutnie, jak i systemów łączności, dowodzenia oraz zabezpieczenia technicznego. Dziś – o czym informowało kierownictwo resortu obrony na portalach społecznościowych – podpisano umowę wykonawczą do poroumienia zawartego 19 października z producentem wyrzutni Chunmoo firmą Hanwha. To pierwsza tego typu umowa o wartości ponad 3,5 mld dolarów na dostawę 218 modułów wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo wraz z kilkunastoma tysiącami sztuk amunicji oraz pakietem szkoleniowym i logistycznym. Pierwsze 18 sztuk wyrzutni z Korei Południowej polskie wojsko dostanie już w przyszłym roku. Wtedy też będzie realizowana dostawa dywizjonu artylerii zza oceanu – HIMARS. Zobacz także: Kto pomoże nam w razie wojny? Polacy nie mają złudzeń
|
https://www.tvp.info/64339012/twitter-elon-musk-zwalnia-tysiace-osob-dostali-maila | Tysiące pracowników Twittera dostało maila od zarządu. Poruszenie w firmie | Elon Musk w ostatnich dniach poinformował inwestorów, że zwolni prawie 75 proc. z 7,5 tys. pracowników Twittera. Teraz wciela ten plan w życie. Choć biura są zamknięte, wszyscy zatrudnieni w serwisie społecznościowym otrzymali ważną wiadomość. |
Trzech czołowych dyrektorów zostało zwolnionych z Twittera po tym, gdy właścicielem tej platformy społecznościowej został Elon Musk, uważany za najbogatszego człowieka świata. Pracy został także pozbawiony generalny radca prawny firmy, a to dopiero początek.Zobacz także: „Washington Post”: Administracja rozważa ingerencję w przejęcie Twittera„Washington Post” zwraca uwagę, że Musk wielokrotnie zapowiadał potencjalnym inwestorom i partnerom, że chce dokonać finansowego uzdrowienia firmy, zwalniając prawie 75 proc. jej pracowników i wykorzystując nowe możliwości biznesowe, w tym subskrybowanie ekskluzywnych treści od popularnych wpływowych osób w serwisie.W czwartek pracownicy Twittera otrzymali informację, że w piątek firma przejdzie przez „trudny proces redukcji globalnej siły roboczej”.Zobacz także: Stephen King nie chce płacić za Twittera. Musk proponuje mu zniżkę„Zdajemy sobie sprawę, że wpłynie to na wiele osób, które wniosły cenny wkład do Twittera, ale to działanie jest niestety konieczne, aby zapewnić sukces firmy w przyszłości” – podkreślono.
|
https://www.tvp.info/64336246/system-kaucyjny-niezaleznie-jaki-napoj-kupimy-butelke-po-nim-bedzie-mozna-oddac-w-kazdym-sklepie-objetym-systemem-kaucyjny | Jak będzie działał system kaucyjny? Znamy szczegóły | Niezależnie do tego, ile systemów kaucyjnych powstanie w Polsce i jaki napój kupimy, butelkę po nim będziemy mogli oddać w każdym sklepie powyżej 200 m kw., a także w mniejszych punkach, które postanowią przystąpić do systemu – przekazał resort klimatu i środowiska. |
Na początku października na stronach rządowego centrum legislacji (RCL) opublikowano kolejną już wersję projektu ustawy ws. projektowanego systemu kaucyjnego w Polsce. Zgodnie z najnowszą propozycją systemem kaucyjnym mają być objęte opakowania z tworzyw sztucznych po napojach o pojemności do 3 litrów, opakowania szklane wielokrotnego użytku po napojach o pojemności do 1,5 litra i puszki aluminiowe o pojemności do 1 litra. W porównaniu do poprzedniego projektu z nowej propozycji wypadło objęcie kaucją butelek jednorazowych. Resort wyjaśniając, dlaczego z systemu wyłączono jednorazowe szkło, wskazał, że jednym z argumentów przemawiających za nieobejmowaniem tych opakowań systemem jest zbyt mała powierzchnia na magazynowanie takiej frakcji, szczególnie w mniejszych sklepach. „Sklepy poniżej 200 m kw. wyrażały chęć dobrowolnego przystąpienia do systemu kaucyjnego, co znacząco zwiększy dostępność punktów odbioru opakowań i odpadów opakowaniowych dla konsumentów. Z drugiej jednak strony wskazywały na możliwy brak miejsca magazynowego, co mogłoby stanowić pewną barierę w ich przystąpieniu do systemu bądź spowodować konieczność kosztownych inwestycji” – wyjaśnia ministerstwo. Kilka systemów kaucyjnych Resort przypomniał, że systemem kaucyjnym objęte zostaną opakowania szklane wielorazowego użytku o pojemności do 1,5 l. To już ograniczy powierzchnię magazynową w jednostkach handlowych.
„Niemniej jednak objęcie systemem kaucyjnym tego rodzaju opakowań było jednym z priorytetów resortu, dlatego zdecydowano się na pozostawienie opakowań szklanych wielokrotnego użytku w tym systemie. Objęcie systemem opakowań szklanych jednorazowego użytku kosztem opakowań szklanych wielokrotnego użytku mogłoby spowodować, że te drugie byłyby w znacznym stopniu tłuczone (niekoniecznie świadomie) przez konsumentów w momencie wrzucania do pojemnika na odpady. To spowodowałoby nieprzydatność opakowania do kolejnego cyklu użycia” – wskazano. Ministerstwo przypomniało, że jednorazowe szklane butelki nadal będą zbierane w ramach systemów gminnych, podobnie jak ma to miejsce teraz. Projekt ustawy nie określa też liczby tworzonych systemów kaucyjnych, a tym samym liczby podmiotów reprezentujących wprowadzającego lub grupę wprowadzających napoje w opakowaniach. Tym samym dopuszcza się możliwość utworzenia kilku systemów kaucyjnych. Ale projekt ustawy zakłada konieczność odbioru opakowań objętych systemem kaucyjnym przez wszystkie jednostki handlu detalicznego i hurtowego o powierzchni powyżej 200 m kw., niezależnie od tego, ile takich systemów powstanie. „Tym samym, niezależnie jaki napój konsument kupi, będzie mógł oddać go w dowolnym sklepie o określonej powierzchni, a także w jednostkach o mniejszej powierzchni, które zdecydowały się przystąpić do systemu także w zakresie odbioru opakowań i zwrotu kaucji” – wyjaśnia resort.
Okres przejściowy Maksymalna wysokość kaucji to 2 zł od opakowania. Resort wyjaśnił, że projekt dot. systemu kaucyjnego został przekazany do Komitetu do Spraw Europejskich oraz Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego i od prac na tym etapie, będzie zależało, jak szybko zostanie przekazany do parlamentu. Zgodnie z planem rząd miałby rozpatrzeć projekt ustawy jeszcze w tym roku. Projektowane przepisy przewidują również okres przejściowy, który ma pozwolić przedsiębiorcom przygotować się do wprowadzenia systemu kaucyjnego, ale nie później niż od 1 stycznia 2025 r.
|
https://www.tvp.info/64336068/zus-sprawdza-osoby-na-l4-rzadziej-ale-skuteczniej | ZUS sprawdza osoby na L4 rzadziej, ale skuteczniej | Organ rentowy przyznaje, że elektronizacja zwolnień lekarskich pozwoliła na ich lepszą kontrolę – czytamy w „Rzeczpospolitej”. |
„Rzeczpospolita” podaje, powołując się na najnowsze dane Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, że w III kwartale 2022 r. dokonano 109,1 tys. kontroli osób mających zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy. To więcej niż rok wcześniej, ale mniej niż np. w II kw. 2022 r. czy w III kw. 2019 r. Gazeta informuje, że w III kw. 2021 r. było 88,3 tys. kontroli, w II kw. 2022 r. było 109,3 tys. kontroli, zaś w III kw. 2019 r., czyli przed pandemią – 144,6 tys. kontroli. „Dane mówią też, że pomimo spadku liczby kontroli (kwartał do kwartału) są one skuteczniejsze. W III kw. 2022 r. wydano więcej decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych (6 tys.) aniżeli w II kw. (5,6 tys.)” – czytamy. „Wprowadzenie elektronicznych zwolnień lekarskich pozwoliło lepiej monitorować L4. Kontrole są przede wszystkim kierowane tam, gdzie ryzyko nadużyć jest największe. Chodzi np. o osoby bardzo często biorące zwolnienia od różnych lekarzy” – podaje „Rzeczpospolita”.
|
https://www.tvp.info/64324579/wiceprezes-nbp-w-przyszlym-roku-inflacja-radykalnie-spadnie | Wiceprezes NBP o radykalnym spadku inflacji | Podwyżki stóp procentowych spowodują, że inflacja w przyszłym roku będzie się radykalnie obniżać – przekonywała w czwartek podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych wiceprezes NBP Marta Kightley. Członek zarządu NBP Paweł Szałamacha powiedział z kolei, że pierwotne zapowiedzi, że od 1 stycznia 2023 rynek przejdzie na nowy wskaźnik zastępujący WIBOR, „nie mogą być zmaterializowane”. |
– Te podwyżki stóp procentowych, które wystąpiły w zeszłym roku i w tym roku, one będą z dużą siłą oddziaływały w przyszłym roku na inflację i ta inflacja, zgodnie z naszą projekcją, zobaczycie to państwo, będzie radykalnie się obniżać w przyszłym roku – zapewniała wiceprezes.Jak zauważyła Kightley, Rada Polityki Pieniężnej będzie się z zapoznawała z projekcją inflacji i będzie podejmowała decyzję o wysokości stóp procentowych podczas swojego listopadowego posiedzenia. Dodała, że sam dokument zostanie opublikowany po posiedzeniu RPP.Ochłodzenie gospodarki– To obniżanie się inflacji w przyszłym roku będzie wynikało z kilku czynników. Po pierwsze z zacieśnienia polityki pieniężnej poprzez podnoszenie stóp procentowych. (...) Ono już bardzo silnie oddziałuje, już państwo wiecie o tym, że kredyty udzielane, kredyty mieszkaniowe są we wrześniu, jest ich o 70 proc. mniej niż tych rok wcześniej – dodała.Wyjaśniła, że drugą przyczyną spadku inflacji będzie zacieśnianie polityki przez inne banki centralne, co będzie wpływało na koniunkturę na całym świecie i również na cenę surowców. kolejną przyczyną spadku inflacji będzie generalne pogorszenie koniunktury nie tylko ze względu na zacieśnienie polityki pieniężnej, ale ze względu na wojnę na Ukrainie.– W ten sposób też będzie następowało ochłodzenie gospodarki, a więc również to też będzie prowadziło do mniejszej presji inflacyjnej, czyli do niższego poziomu cen – stwierdziła Kightley
Nowy wskaźnik zastępujący WIBORW czwartek członek zarządu NBP Paweł Szałamacha powiedział, że pierwotne zapowiedzi, że od 1 stycznia 2023 rynek przejdzie na nowy wskaźnik zastępujący WIBOR, „nie mogą być zmaterializowane”. Podkreślił, że NBP będzie dbać o to, by wprowadzenie nowego wskaźnika nastąpiło w spokojny, „nieszokowy” sposób.Działająca przy Komisji Nadzoru Finansowego grupa robocza wskazała indeks WIRON jako zamiennik obecnie stosowanego przez banki indeksu WIBOR. „Mapa drogowa” reformy wskaźników referencyjnych przewidywała, że od grudnia 2022 r. uczestnicy rynku będą mogli stosować indeks WIRON w nowych instrumentach finansowych. A od 2023 r. banki będą mogły wprowadzać do oferty kredyty stosujące indeks WIRON równolegle z dotychczas oferowanymi kredytami WIBOR. Powszechne stosowanie nowego wskaźnika ma nastąpić w 2025 r.Podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych Szałamacha podkreślił, że celem NBP jest zadbanie o to, by migracja do nowego wskaźnika następowała w uporządkowany, spokojny sposób. – To zabiera szereg miesięcy. Podobne procesy w rozwiniętych gospodarkach trwały 2-3 lata - stwierdził.Wakacje kredytoweSzałamacha odniósł się też do tzw. wakacji kredytowych, czyli możliwości zawieszenia spłaty rat kredytów złotowych na 4 miesiące w tym i 4 miesiące w przyszłym roku. – Jako Komitet Stabilności Finansowej, ale także jako NBP wyrażaliśmy swoje zdanie w trakcie prac parlamentarnych. Zabiegaliśmy o to, by wakacje kredytowe dotyczyły osób, które wykażą realne problemy w obsłudze kredytów – przypomniał. Wskazał, że według obecnych szacunków, koszt wakacji kredytowych dla banków w tym roku to ok. 13 mld zł.Dodał, że wprowadzenie powszechnych wakacji kredytowych w znaczny sposób zniwelowało efekt podwyżki stóp procentowych. – Apelowalibyśmy o to, by programy tego typu były adresowane do osób, które realnie znajdują się w trudnych warunkach – powtórzył członek zarządu NBP.
|
https://www.tvp.info/64314963/dania-uruchomiono-terminal-odbiorczy-baltic-pipe-norweski-gaz-plynie-do-polski- | Norweski gaz płynie do Polski. Baltic Pipe zaczął działać | W miejscowości Nybro w zachodniej Danii z początkiem listopada uruchomiono terminal odbiorczy Baltic Pipe – poinformował duński operator sieci gazowej Energinet. Dzięki inwestycji norweski gaz zaczął płynąć do Polski. |
Jak podkreślił w komunikacie Energinet, „oznacza to, że norweski gaz może wpłynąć do nowego gazociągu Baltic Pipe i może być przesyłany dalej do Polski”. W terminalu odbiorczym w Nybro, do którego przyłączony jest norweski gazociąg Europipe II, gaz jest oczyszczany, po czym następuje obniżenie jego ciśnienia przed dalszym przesyłem. Energinet przypomniał, że pierwotnie terminal miał zacząć działać 1 października, po czym datę otwarcia trzykrotnie przesuwano z powodu „wyzwań technicznych” związanych z systemami informatycznymi oraz kontroli i bezpieczeństwa.
„Jest to dla nas ogromna ulga, że udało nam się uruchomić zakład w Nybro” – oznajmił dyrektor ds. stosunków międzynarodowych Energinet Torben Brabo, cytowany w komunikacie firmy. Wcześniej od 1 października gazociąg Baltic Pipe dostarczał gaz z duńskich pól na Morzu Północnym oraz europejskiego systemu gazowego. Według Energinet pełną przepustowość 10 mld m sześc. gazu Baltic Pipe osiągnie na koniec listopada br. Gazociąg jest wspólną inwestycją operatorów systemów przesyłowych gazu z Polski i Danii – Gaz–Systemu i Energinetu. Gaz–System jest właścicielem i operatorem części zaczynającej się na brzegu duńskiej wyspy Zelandia i biegnącej do Polski po dnie Bałtyku.
|
https://www.tvp.info/64297231/washington-post-administracja-usa-rozwaza-ingerencje-w-przejecie-twittera-z-uwagi-na-udzial-saudow-i-chinczykow | „Washington Post”: Administracja rozważa ingerencję w przejęcie Twittera | Administracja Joe Bidena rozważa przeprowadzenie formalnego przeglądu przejęcia Twittera przez Elona Muska – podał w środę „Washington Post”. Według dziennika, transakcja dała dostęp do poufnych danych – w tym potencjalnie dotyczących użytkowników Twittera – inwestorom związanym z Arabią Saudyjską i Chinami. |
Według dziennika, umowa Muska z podmiotami, które udzieliły mu funduszy, by zakupić Twittera za 44 mld dolarów, przewiduje, że każdy z graczy, który zainwestował ponad 250 mln dolarów, będzie miał dostęp do poufnych informacji na temat finansów firmy, w tym potencjalnie na temat użytkowników platformy.Tymczasem wśród największych graczy, którzy zainwestowali w przejęcie portalu przez Elona Muska, są firma należąca do saudyjskiego księcia Al-Walida ibn Talala, założona w Chinach giełda kryptowalut Binance oraz spółka zależna państwowego katarskiego funduszu majątkowego.W poniedziałek do przyjrzenia się transakcji wezwał senator Demokratów Chris Murphy.„Proces bezpieczeństwa narodowego”„Powinniśmy być zaniepokojeni, że Saudowie, którzy mają jasny interes w represjonowaniu politycznych głosów i wpływaniu na politykę USA, są teraz drugim największym właścicielem ważnej platformy mediów społecznościowych” – napisał na Twitterze senator z polskimi korzeniami, wymieniany niegdyś przez media wśród kandydatów na szefa amerykańskiej dyplomacji.
Według „Washington Post”, podległy resortowi finansów Komitet ds. inwestycji zagranicznych w Stanach Zjednoczonych (CFIUS) rozważa, czy ma odpowiednie uprawnienia do interwencji. Choć Musk jest obywatelem USA, to prawo daje CFIUS możliwość wglądu w przypadkach, kiedy podmioty zagraniczne są mniejszościowymi udziałowcami. Gazeta pisze, że administracja nie chce być jednak „oskarżana o używanie procesu bezpieczeństwa narodowego jako broni, by atakować Muska”.Ograniczyć wpływy zagranicznych inwestorówMiliarder twierdził, że głosował w wyborach 2020 r. na Bidena, lecz w ostatnim czasie sugerował, że popiera gubernatora Florydy Rona DeSantisa, typowanego na głównego obok Donalda Trumpa kandydata Republikanów w 2024 r.Obok Arabii Saudyjskiej, która w przeszłości miała swojego szpiega wewnątrz Twittera, wątpliwości budzą związki Muska z Chinami. Chodzi zarówno o Binance – choć firma twierdzi, że nie jest obecna w Chinach i nie przyjęła od państwowych podmiotów żadnych pieniędzy – jak i zależność koncernu Tesla od Chin. Należący do miliardera producent samochodów elektrycznych swoją największą fabrykę ma w Szanghaju, a Chiny są też głównym dostawcą litu używanego w akumulatorach.Według cytowanych przez dziennik dwóch byłych doradców CFIUS, prawdopodobną podstawą do interwencji byłyby prawdopodobnie wpływy Saudów.– Myślałbym, że oni mają w tym jakiś hak, jeśli chcieli wziąć to na siebie – powiedział jeden z nich.Zdaniem ekspertów, ewentualne działania CFIUS dotyczące umowy w sprawie Twittera nie unieważniłyby przejęcia, ale dostosowały umowy tak, by ograniczyć wpływy zagranicznych inwestorów.
|
https://www.tvp.info/64282063/uokik-wszczyna-postepowanie-wyjasniajace-ws-viaplay | UOKiK wszczyna postępowanie wyjaśniające ws. Viaplay | Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wyjaśniające ws. serwisu streamingowego Viaplay, transmitującego m.in. transmisje sportowe na żywo. Urząd podał, że jeśli relacja została przerwana, konsumenci mogą składać reklamacje. |
Do UOKiK wpłynęło w tym roku ponad 40 skarg na serwis streamingowy Viaplay. Skandynawska platforma jest znana z transmitowanych na żywo wydarzeń sportowych, m.in. meczów Bundesligi i Premier League czy gal KSW.To właśnie fani sportowych rozgrywek wskazują na przerwy w dostępie do usługi, buforowanie transmisji, problemy z dźwiękiem i przycinanie obrazu. Dlatego Prezes UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające.Sprawdzone zostanie, czy spółka, jak zapewnia na swojej stronie internetowej, wszystkie rozgrywki sportowe transmituje w „bardzo wysokiej jakości streamingu”. Wątpliwości wzbudza także sposób rozpatrywania reklamacji konsumentów. Prezes Urzędu przyjrzy się, czy proponowane konsumentom rekompensaty są adekwatne do problemów.Ze skarg, które wpłynęły do Urzędu, wynika, że reklamacje mogły być odrzucane przez Viaplay, a ciężar odpowiedzialności za problemy ze streamingiem mógł być przerzucany na konsumenta poprzez sugerowanie słabego łącza internetowego, nieodpowiedniej przeglądarki czy niespełniającego wymagań urządzenia. „Jeżeli spółka przyjęła skargę, to miała oferować jedynie rabat w wysokości 25 proc. opłaty za subskrypcję na kolejny miesiąc korzystania z platformy” – napisano.Postępowanie wyjaśniające ws. Viaplay może skutkować postawieniem zarzutów i nałożeniem kary w wysokości do 10 proc. obrotu.
|
https://www.tvp.info/64279095/fuzja-orlenu-z-pgnig-kiedy-spodziewana-finalizacja | Fuzja Orlenu z PGNiG. Kiedy spodziewana finalizacja? | W tym miesiącu PKN Orlen planuje zakończyć proces fuzji z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem. Koncern czeka na rejestrację połączenia w Krajowym Rejestrze Sądowym. |
Szczegóły prawdopodobnie zostaną przedstawione przez zarząd Orlenu na środowym spotkaniu prasowym w Muzeum Gazownictwa w Warszawie, które jest poświęcone działaniom związanym z ostatnim etapem budowy koncernu multienergetycznego.W ubiegłym miesiącu prezes Orlenu Daniel Obajtek powiedział, że w jego ocenie fuzja z PGNiG jest konieczna z uwagi na koncentrację innych przedsiębiorstw z sektorów paliwowych, gazowych i energetycznych w Europie. Jako przykład podał hiszpańskiego Repsola i włoskiego Eni. Zdaniem zarządu Orlenu dużemu koncernowi będzie łatwiej negocjować warunki współpracy z innymi firmami międzynarodowymi czy ceny surowców energetycznych.Gwarancja zatrudnienia25 października bieżącego roku Orlen, PGNiG i organizacje związkowe podpisały porozumienie w sprawie gwarancji zatrudnienia dla pracowników przez najbliższe cztery lata. Dokument zakłada też dwuletni okres niezmienności dotychczasowych warunków pracy i płacy w PGNiG na niekorzyść pracownika, w tym także miejsca świadczenia pracy.Obajtek podkreślił, że koncern od początku procesu fuzji „poważnie traktuje stronę społeczną”. Dodał, że pracownicy PGNiG są w pełni zabezpieczeni.
– Łączymy zdrowe oraz silne spółki, a nie reformujemy upadłe, które oszczędności mają tylko i wyłącznie z redukcji kadry. My nie mamy takiego zamiaru, wręcz chcemy ją rozszerzać zdecydowanie – wytłumaczył.Na początku ubiegłego miesiąca, 10 października akcjonariusze PGNiG przegłosowali połączenie z Orlenem podczas Walnego Nadzwyczajnego Zgromadzenia. Za było 99,99 procent głosów, które reprezentowały 85,83 procent akcjonariuszy.Po raz ostatni akcjami PGNiG na warszawskiej giełdzie inwestorzy mogli handlować w piątek 28 października. W poniedziałek (31.10) ich obrót został zawieszony.
|
https://www.tvp.info/64279116/wojna-rosji-na-ukrainie-rosnie-wartosc-rosyjskiego-eksportu-po-agresji-na-ukraine | Rośnie wartość rosyjskiego eksportu po agresji na Ukrainę | Łączna wartość towarów eksportowanych przez Rosję wzrosła od czasu lutowej inwazji Ukrainy – podał dziennik „New York Times”, analizując dane handlowe. Choć import z większości krajów do Rosji zdecydowanie spadł, to niektóre kraje zwiększyły wymianę handlową z Rosją – zwłaszcza Turcja i Chiny. |
WOJNA NA UKRAINIE Jak podaje „NYT”, wzrost rosyjskiego eksportu to głównie efekt wysokich cen ropy i gazu; choć rosyjska ropa jest sprzedawana o ponad 20 dolarów za baryłkę taniej, wystarczyło to, by złagodzić skutki sankcji i recesję rosyjskiej gospodarki. Dane wskazują, że mimo drastycznego spadku zakupów rosyjskiej ropy przez państwa UE rolę głównego nabywcy przejęły Chiny i Indie, które kupują około 55 proc. sprzedawanej przez Rosję surowca.Zakup rosyjskiej ropy sprawiły między innymi, że wartość wymiany handlowej Rosji z Indiami jest ponad trzykrotnie większa od średniej z ostatnich pięciu lat (wartość eksportu z Rosji wzrosła o 430 proc., choć import zmniejszył się o 19 proc.). Handel z Rosją – zarówno eksport, jak i import – zwiększyły też między innymi Turcja – o 198 proc. i Chiny – o 64 proc.Sankcje na RosjęWedług „NYT” mimo sankcji i ograniczeń w handlu państwom Zachodu trudno jest zastąpić też inne kluczowe surowce, w których Rosja jest światowym liderem, w tym produkty pochodne żelaza, niklu, pszenicy czy olejów roślinnych.#wieszwiecejPolub nasWśród państw europejskich zwiększone obroty – mimo mniejszego importu – Rosja zanotowała w wymianie z Belgią (81 proc.), Hiszpanią (57 proc.) i Holandią (32 proc.). Znacznie spadła wartość handlu Rosji z Wielką Brytanią (79 proc.), Szwecją (76 proc.) i USA (35 proc.). Mimo wzrostu importu surowców z Rosji spadła też wartość całkowita wymiany z Niemcami (o 3 proc.).Cytowany przez „NYT” ekspert ośrodka Carnegie Endowment for International Peace Aleksandr Gabujew uważa jednak, że sytuacja Rosji pogorszy się w przyszłym roku, w miarę jak państwa europejskie będą dalej odchodzić od rosyjskich surowców energetycznych i jeśli w życie wejdą limity ceny na rosyjską ropę.
|
https://www.tvp.info/64274997/elon-musk-oglasza-rewolucje-na-twitterze-weryfikacja-kont-tylko-w-subskrypcji-twitter-blue-za-8-dolarow-miesiecznie | Osiem dolarów miesięcznie. Elon Musk ogłasza rewolucję na Twitterze | „Operator gorącej linii ds. skarg na Twitterze” – taki podpis widnieje na twitterowym profilu Elon Muska, świeżego właściciel serwisu. A akurat skarg do „obsługi” może mu nie zabraknąć, szczególnie po wtorkowej serii tweetów, w których ogłosił, że weryfikacja kont (dotychczas darmowa), będzie kosztowała użytkowników 8 dolarów miesięcznie. A to nie jedyne zmiany zapowiedziane przez miliardera. |
„Ptak został uwolniony” – od tego wpisu w ostatnich dniach października 2022 r. zaczęła się nowa historia Twittera. Tym hasłem Elon Musk potwierdził sfinalizowanie przejęcia serwisu społecznościowego i od razu wielu wprowadził w konstatację, zwalniając czołowych menedżerów koncernu. Musk: Koniec z systemem panów i chłopów na Twitterze Zgodnie z pogłoskami, był to jedynie początek „porządków”, które chce przeprowadzić miliarder. We wtorek ogłosił, że wersja premium Twittera, istniejąca już wcześniej usługa Blue, będzie kosztować 8 dolarów miesięcznie i będzie zawierać możliwość weryfikowania kont użytkowników, którzy zdecydują się za nią zapłacić. „Obecny system panów i chłopów na Twitterze dla tych, którzy mają lub nie mają niebieskiego znaczka, to bzdura” – stwierdził Musk. Dodał, że cena ośmiu dolarów ma być dostosowana w poszczególnych państwach według parytetu siły nabywczej.De facto chodzi o niebieskiego „ptaszka”Uściślijmy: chodzi o niebieski znak kontrolny, pojawiający się przy nazwach użytkowników. Ma on dawać gwarancję, że treści pochodzą od zweryfikowanych osób, aby inni internauci wiedzieli, że treści i wiadomości publikuje sprawdzone źródło. Nie jest jasne co z użytkownikami, którzy mają już „odznaki” weryfikacji przy swoich kontach. W serii wtorkowych wpisów Musk nie rozstrzygnął tej kwestii. Zadeklarował jedynie, że przychód z ośmiodolarowych subskrypcji wykorzysta do „nagradzania twórców treści”. Dodatkowo subskrybenci nowej usługi – prócz możliwości weryfikacji – otrzymają również pierwszeństwo w odpowiedziach, wzmiankach i wyszukiwarce Twittera, a dodatkowo zobaczą o połowę mniej reklam. Mieliby również możliwość ominięcia paywalli dla „wydawców chętnych do współpracy z nami” – czytamy w kolejnym z tweetów Elona Muska. #wieszwiecejPolub nasTwitter Blue istniał już wcześniej i kosztował 5 dolarów miesięcznie: pozwalał subskrybentom edytować swoje tweety, zarządzać wpisami za pomocą folderów, a także zmieniać wygląd serwisu czy ikonę aplikacji. Weryfikacja kont była jednak dotąd darmowa. Finał półrocznej telenoweli Przypomnijmy – miliarder w kwietniu złożył ofertę zakupu Twittera, opiewającą na 44 mld dolarów. Zaznaczył przy tym, że jednym z jego priorytetów będzie zmniejszenie liczby fałszywych kont na serwisie. W maju wycofał się jednak z oferty, twierdząc, że Twitter nie chce udzielić mu informacji o tym, ile kont użytkowników jest fałszywych. W lipcu Musk podał, że wycofuje się z zakupu z powodu „fałszywych i wprowadzających w błąd” informacji o firmie. Wkrótce potem Twitter podał Muska do sądu, a cena akcji serwisu znacznie spadła. Na początku października miliarder zmienił zdanie po raz kolejny i oświadczył, że jest gotów kupić Twittera za pierwotnie uzgodnioną z serwisem cenę 44 mld dolarów. Zobacz także: „Tam do czorta!” Elon Musk zmienia zdanie ws. systemu satelitarnego Starlink na Ukrainie
|
https://www.tvp.info/64269202/revolut-tworca-firmy-miliarder-nikolaj-storonski-nie-chce-obywatelstwa-rosji | Twórca Revoluta zrzekł się rosyjskiego obywatelstwa | Nikołaj Storonski jest synem dyrektora w rosyjskim Gazpromie. Ma podwójne obywatelstwo i negatywnie oceniał atak na Ukrainę. Teraz miliarder i twórca Revoluta ujawnił, że zrzeka się obywatelstwa Rosji. Podobne kroki ogłosił miliarder i bankier Oleg Tińkow, który stwierdził, że nienawidzi Rosji Putina i „nie chce być kojarzony z faszystowskim krajem”. |
Pochodzący z Rosji twórca Revoluta, Nikołaj Storonski, zrzekł się rosyjskiego obywatelstwa – przekazał Bloomberg.38-letni współzałożyciel londyńskiego start-upu finansowego Revolut jest synem ważnego biznesmena Gazpromu.Zobacz także -> Nagła śmierć rosyjskiego deputowanego. Nikołaj Petrunin miał 46 lat – Nik jest obywatelem brytyjskim. Jakiś czas temu zrzekł się obywatelstwa wynikającego z urodzenia w Rosji. Jego stanowisko w sprawie wojny jest publicznie znane: wojna jest całkowicie odrażająca, a on nadal stanowczo wzywa do natychmiastowego zakończenia walk – powiedział Bloombergowi rzecznik prasowy Revoluta. Revolut to brytyjskie przedsiębiorstwo świadczące usługi bankowe. Oferuje m.in. karty prepaid, wymianę walut, usługi związane z kryptowalutami oraz płatności peer-to-peer.
Podobne kroki podjął Oleg Tińkow (założyciel Tinkoff Bank). Biznesmen napisał na swoim koncie na Instagramie: „Nie mogę i nie chcę być kojarzony z faszystowskim krajem, który rozpoczął wojnę ze spokojnym sąsiadem i codziennie zabija niewinnych ludzi”.Zobacz także -> Objęty sankcjami rosyjski miliarder wciąż ma w Amsterdamie warty milion dolarów budynek Jak dodał, jeżeli więcej miliarderów pójdzie tą drogą, to reżim Władimira Putina oparty na „nepotyzmie i służalczości” szybko upadnie.10 października zrzeczenie się obywatelstwa Rosji ogłosił z kolei Jurij Milner, założyciel internetowej firmy inwestycyjnej DST Global.
|
https://www.tvp.info/64268405/samochody-elektryczne-krzysztof-holowczyc-i-zbigniew-ziobro-negatywnie-o-planach-ue | Hołowczyc i Ziobro negatywnie o samochodach elektrycznych i planach UE | Unia Europejska zdecydowała o narzuceniu swoim obywatelom aut elektrycznych poprzez zakaz rejestrowania samochodów spalinowych po 2035 roku. – To jest ślepa uliczka – powiedział o samochodach zasilanych baterią polski kierowca rajdowy Krzysztof Hołowczyc. Opinię sportowca udostępnił w sieci minister Zbigniew Ziobro i dodał: „Zakaz silników spalinowych to ślepy tor, w który wjechali unijni biurokraci”. |
Krzysztof Hołowczyc był gościem „Kanału Sportowego”. Podczas rozmowy odniósł się do tematu aut elektrycznych. Wskazał na szereg wad tego typu pojazdów: związanych m.in. z bezpieczeństwem oraz ograniczonym zasięgiem.Zobacz także -> Krzysztof Hołowczyc stracił prawo jazdy. Zobacz, z jaką jechał prędkością – Pojeździłem trochę elektrykiem. I rzeczywiście w mieście jest takie fajne uczucie – przyznał Hołowczyc. Zaznaczył, że w trasie pojawiają się jednak problemy związane z ładowaniem. – Zasięgi, to jak tylko dodajesz prawdziwie gazu, to maleją dwukrotnie w każdym z tych aut – powiedział.Ekspert dodał, że nikt nie mówi jak płonie taki samochód. #wieszwiecejPolub nas – Nie można czegoś takiego ugasić, nie ma najmniejszych szans. Proszę sobie wyobrazić, że ten samochód się zapali pod jakimś hotelem, czy domem handlowym – mówił wyjaśniając, iż płonący akumulator wydziela tlen i stale podsyca płomienie.
Ujawnił, że w niektórych krajach, gdzie elektryki pojawiły się wcześniej, zalegają już tysiące takich pojazdów. Jego zdaniem, nie są naprawiane, bo nikomu się to nie opłaca.Krzysztof Hołowczyc wspomniał również o oddziaływaniu elektro-magnetycznym. Przypomniał, że eksperci apelują o ograniczanie kontaktu z telefonami komórkowymi, a w tym przypadku wątek jest skutecznie przemilczany.Ziobro: Ochoczo popiera PO„Elektryczne samochody są bardzo drogie i często zawodzą” – zareagował w sieci na opinię kierowcy rajdowego minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.„Zakaz silników spalinowych od 2035 r., co ochoczo popiera PO, to ślepy tor, w który wjechali unijni biurokraci” – napisał.
|
https://www.tvp.info/64268612/ukraincy-zaplacili-w-polsce-10-mld-zlotych-podatku | Ukraińcy w Polsce. Zapłacili 10 mld zł podatku | W związku z przyjazdem milionów uchodźców wojennych z Ukrainy, Polska poniosła duże wydatki. Eksperci podkreślają jednak, że wiele z tych osób, które zostały w naszym kraju na dłużej, podjęły już pracę lub wydają swoje pieniądze na dobra i usługi. – W przypadku Ukraińców trzeba patrzeć na to, co wydajemy i na to, co dostajemy – apelują. |
Od 24 lutego funkcjonariusze Straży Granicznej odprawili w przejściach granicznych na kierunku z Ukrainy do Polski 7,429 mln osób, a w przeciwną stronę 5,630 mln.Tylko 31 października do naszego kraju wjechało z Ukrainy 20 tys. osób, ale wyjechało w tamtym kierunku 24,3 tys.Zobacz także -> Większość pracujących Ukraińców wysyła pieniądze rodzinie w ojczyźnie W rozmowie z portalem money.pl prof. Maciej Duszczyk z Ośrodka Badań Nad Migracjami UW wskazał, że mówiąc o finansach związanych z przyjęciem uchodźców należy patrzeć nie tylko na to ile wydajemy, ale również ile zyskujemy. #wieszwiecejPolub nas
Przywołał wyniki analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego, który oszacował, że na pomoc uchodźcom przekazaliśmy 30 mld zł. – Ale większość tych pieniędzy poszła z prywatnych kieszeni. A więc to nie było obciążenie państwa – dodał.Zobacz także -> Polska sprowadza Ukraińców zamiast repatriantów? Stanowcza odpowiedź wiceszefa MSZ Duszczyk wskazał, że Ukraińcy zapłacili w podatkach 10 mld zł. Jednocześnie my wydajemy sporo środków na edukację ich dzieci i służbę zdrowia. Po całościowym podsumowaniu, ten wynik mniej więcej się bilansuje. Polski rynek pracy jest bardzo chłonny. Ukraińcy pracują, płacą składki i podatki. – Mówienie o samych wydatkach jest nieuprawnione – podsumował.
|
https://www.tvp.info/64262555/wlochy-mlode-wino-novello-juz-w-sprzedazy-przed-beaujolais-nouveau | Wyścig na młode wino. Włosi wypuścili 6 milionów butelek | Sześć milionów butelek młodego tegorocznego wina Novello przygotowano na rynek we Włoszech. Z dumą jego producenci podkreślają, że o prawie trzy tygodnie wyprzedzili, jak co roku, nowe wino francuskie – Beaujolais nouveau; jego premiera odbędzie się 17 listopada. |
Młode wino jest lekkie i ma aromatyczny bukiet zapachowy i smakowy. Na mocy przepisów Novello może być już sprzedawane w sklepach, w barach i restauracjach oraz winiarniach.Związek włoskich rolników Coldiretti przypomniał, że Novello produkowane jest od połowy lat 70. ubiegłego wieku. Pierwsze było jednak francuskie Beaoujolais.Młode włoskie wino produkowane jest w całym kraju, ale najwięcej na północnym wschodzie, od Wenecji Euganejskiej po Trydent, a także w Toskaniim, Apulii, Abruzji i na Sycylii. Używane są odmiany winogron Merlot, Sangiovese, Cabernet, Barbera, Nero d'Avola, Teroldego i Montepulciano.#wieszwiecejPolub nasWłoski związek rolniczy Coldiretti odnotował, że w ostatnich dziesięciu latach produkcja Novello spadła. Wśród przyczyn wymieniono to, że okres jego przetrzymywania jest ograniczony; trzeba je wypić w ciągu sześciu miesięcy. Poza tym wyższy o 20 procent jest koszt produkcji trunku w porównaniu z tradycyjnym winem.Zgodnie ze zwyczajem wielu rolników otwiera młode wino 11 listopada, w uroczystość Świętego Marcina, kiedy tradycyjnie podsumowują rok pracy.
|
https://www.tvp.info/64257139/afera-korupcyjna-w-ekwadorze-za-rzadow-prezydenta-rafaela-correi | Gigantyczna afera korupcyjna Ekwadoru. Za czasów lewicowego prezydenta | Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych ujawnił raport, w którym przedstawiono największą aferę korupcyjną w historii Ekwadoru – podał hiszpański dziennik „La Gaceta de la Ibosfera” . Chodzi o przypadki łapówkarstwa pracowników ekwadorskiego przedsiębiorstwa naftowego przy sprzedaży surowców Chinom po obniżonych cenach za czasu rządów prezydenta Rafaela Correi. W zamian za sprzedaż umorzono też dług zagraniczny. |
W amerykańskim raporcie zawarto informacje dotyczące negocjacji ekwadorskiego rządu z Chinami ws. długu zagranicznego w zamian za 1325 mln dolarów i sprzedaż ropy naftowej. Łapówki za sprzedaż państwowych surowców „La Gaceta de la Ibosfera” zauważa, że ówczesny prezydent Rafael Correa przy pomocy dekretu przekazał podziemne zasoby Ekwadoru w zamian za umorzenie przez Chiny długu zagranicznego. Trafiły one do największego chińskiego przedsiębiorstwa petrochemicznego PetroChina oraz do Unipec z oddziałem w Azji i do firmy tajlandzkiej. Do tego, umowa została zawarta po cenie niższej niż rynkowa. W sumie Ekwadorczycy zostaliby poszkodowani średnio o 4,7 mld dolarów w ciągu siedmiu lat: od 2010 do 2017 roku. Jak ocenia hiszpański dziennik, takie liczby nie mogłyby umknąć wiedzy wysokich rangą urzędników państwowych. Sprzedaż ropy naftowej i oleju opałowego obywała się bez przetargu, co tłumaczono, że odbywała się ona na poziomie rządów. Z amerykańskiego dokumentu wynika, że przy transakcji nie obyło się bez łapówek. Dwaj urzędnicy z przedsiębiorstwa państwowego Petroecuador przelali 70 milionów dolarów łapówek na zagraniczne konta. W zamian za łapówki pracownicy mieli podzielić się 15 milionami dolarów, które otrzymali jako zapłatę. Petroecuador zajmuje się wydobyciem oraz przetwórstwem ropy naftowej i gazu ziemnego. Czytaj także: Sankcje UE mogą znacznie utrudnić eksport ropy z Rosji do Chin i Indii Rafaele Correa był prezydentem Ekwadoru od 15 stycznia 2007 roku do 24 maja 2017 roku. Przed kampanią wyborczą w 2006 roku założył lewicową i socjaldemokratyczną partię polityczną Alianza PAIS (Patria Altiva I Soberana – Ojczyzna Dumna i Suwerenna). Zobacz także: Olaf Scholz poleci z delegacją biznesową do Chin
Stany Zjednoczone śledzą sprawę od kwietnia 2021 roku, gdy pracownik firmy pośredniczącej Gunvor przyznał się do winy w sprawie płacenia łapówek ekwadorskim władzom w związku z biznesem naftowym. Sam oddał się w ręce sprawiedliwości. – Wiem, że to, co robiłem, było złe i nielegalne – powiedział sędziemu Raymond Kohut, gdy przyznawał się do winy. Może mu grozić nawet do 20 lat więzienia.Ponadto, „La Gaceta” pisze, że „władze amerykańskie zatrzymały Nielsena Ariasa, który osobiście podróżował do Chin jako kierownik ds. handlu międzynarodowego w firmie Petroecuador”. Śledczy ustalili, że wpływał na nielegalne warunki umów o przedsprzedaży ropy naftowej. Powiązany jest z co najmniej trzema sprawami korupcyjnymi Petroecuadoru. Miał dostać 20 milionów dolarów w zamian za łapówki za wpływanie na korzystne warunki umów naftowych dla pośredników. Według amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości Arias „uczestniczył w międzynarodowym programie przekupstwa i prania brudnych pieniędzy, w którym w sposób świadomy, dobrowolny i skorumpowany akceptował i zgadzał się na łapówki wręczane przez i w imieniu firm zajmujących się handlem energią i asfaltem”. #wieszwiecejPolub nasJak dodano w raporcie, pracownik państwowej firmy, wykorzystał „swoją oficjalną pozycję i wpływy”, aby pomóc przedsiębiorstwom „w uzyskaniu i utrzymaniu interesów z Petroecuadorem i związanych z nim firmami” w zamian za „zabezpieczenie sobie nienależnych korzyści”.Do tej pory w sprawę zaangażowane są sądy co najmniej czterech krajów: USA, Ekwadoru, Urugwaju i Peru. Nielegalne interesy Ekwadoru Hiszpański portal wskazuje też, że poza Chinami również inne państwa miały skorzystać na nielegalnych interesach za czasu rządu Correi Ekwador zawarł umowy z trzema państwowymi firmami z Azji, jedną z Ameryki Łacińskiej i jedną z Bliskiego Wschodu.Czytaj także: Scholz sprzeda Chinom część portu?
|
https://www.tvp.info/64250763/konfederacja-znow-zrobila-blad-w-sprawozdaniu-finansowym | Konfederacja pomyliła się w sprawozdaniu finansowym… o 2 mln złotych | Media informują o kolejnych wpadkach finansowych Konfederacji. Tym razem błąd dotyczy kwestii wykorzystania przez partię subwencji budżetowej i zadeklarowanej kwoty. Co na to PKW? |
Błąd miała zauważyć Państwowa Komisja Wyborcza, która co roku bada partyjne sprawozdania finansowe.Jak donosi „Rzeczpospolita”, kwota subwencji budżetowej niewykorzystanej przez Konfederację w 2021 roku wynosiła 2,8 mln zł. Zobacz także -> Widmo katastrofy w Konfederacji? Politolog: To wywołałoby szereg ograniczeń„Tyle że partia w rocznym sprawozdaniu dotyczącym subwencji wskazała 4,7 mln zł. Pomyliła się więc o niemal 2 mln zł” – czytamy.– Druki sprawozdań są nieprecyzyjne i w wielu miejscach nie wiadomo, którą z tych dwóch kwot trzeba podać. Nie świadczy to o żadnych nieprawidłowościach, a wyłącznie o rozbieżnościach interpretacyjnych – tłumaczy skarbnik Konfederacji Michał Wawer.#wieszwiecejPolub nas
To nie pierwsza taka sytuacja. W 2020 roku Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe Konfederacji. Politycy ugrupowania zwołali wówczas specjalną konferencję i stwierdził nawet, że najwyższy organ wyborczy jest upolityczniony, a jeśli partia faktycznie straci pieniądze, nie będzie to efekt błędu w zarządzania finansami, lecz „politycznego zlecenia”.Zobacz także -> Kilkadziesiąt kont partii Brauna. „Nie było pewności, kto wpłacał pieniądze”Wówczas rozbieżności między faktycznymi funduszami a zadeklarowanymi przez Konfederację kwotami wyniosła blisko milion zł. Chodziło o rachunek funduszu wyborczego, z którego sfinansowano kampanię prezydencką Krzysztofa Bosaka. Konfederacja twierdziła, że na rachunku znajduje się 592 zł, a było to 1,085 mln zł. Tym razem PKW nie zdecydowała się na odrzucenie sprawozdania partii i zostało ono przyjęte, mimo błędu.
|
https://www.tvp.info/64247409/inflacja-w-pazdzierniku-wyniosla-179-procent | Inflacja w październiku wyższa niż we wrześniu | Inflacja w październiku wyniosła 17,9 proc. licząc rok do roku – wynika z szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego. We wrześniu ukształtowała się na poziomie 17,2 proc. Pełne dane na temat cen towarów i usług konsumpcyjnych w październiku GUS poda 15 listopada. W stosunku do września ceny wzrosły o 1,8 proc. |
W październiku 2022 r. #ceny towarów i usług konsumpcyjnych wg szybkiego szacunku wzrosły w porównaniu do października 2021 r. o 17,9% (wskaźnik cen 117,9), a w stosunku do września 2022 r. wzrosły o 1,8% (wskaźnik cen 101,8).https://t.co/tUjFLertNn#GUS #statystyki #WskaźnikCen pic.twitter.com/vBjY6IHgqU— GUS (@GUS_STAT) October 31, 2022
|
https://www.tvp.info/64234051/elon-musk-zwolnil-z-twittera-czolowych-dyrektorow-i-zapowiada-kolejne-zmiany-zwolnieni-otrzymaja-ogromne-odprawy | Elon Musk zwolnił z Twittera czołowych dyrektorów. Otrzymają ogromne odprawy | Trzech czołowych dyrektorów zostało zwolnionych z Twittera po tym, gdy właścicielem tej platformy społecznościowej został Elon Musk. Była kadra kierownicza może jednak liczyć na gigantyczne odprawy. |
Natychmiast po przejęciu Twittera przez Muska zwolnienia otrzymali: dyrektor generalny Parag Agrawal, dyrektor finansowy Ned Segal i Vijaya Gadde, szefowa polityki prawnej, zaufania i bezpieczeństwa. Miliarder oskarżył ich o wprowadzenie w błąd jego i inwestorów Twittera w sprawie liczby fałszywych kont na platformie.Była kadra kierownicza na skutek decyzji nowego właściciela otrzyma w sumie 187 milionów dolarów, na co składają się akcje oraz inne ustalenia wynikające z umowy. Pierwsza część tej kwoty pochodzi ze sprzedaży akcji. Najwięcej, aż 34,8 mln dolarów otrzyma Gadde za swoje 642 tysiące akcji. Segal, który miał ich 406 tysięcy, otrzyma 22 miliony dolarów. Agrawal natomiast otrzyma 8,4 mln dolarów za 155 tysięcy. Druga część pieniędzy, które musi zapłacić Musk, wynika z zaakceptowanej przez akcjonariuszy umowy o przejęciu platformy. Każdemu ze zwolnionych dyrektorów przysługuje równowartość rocznej pensji (1 mln dolarów dla Agrawala, po 600 tys. dolarów dla Segala i Gadde) oraz roczne ubezpieczenie zdrowotne o wartości 73 tys. dolarów. Ostatnią częścią są płatności z tytułu „opcji” na akcje, do których menedżerowie utracili prawa w chwili zwolnienia. Agrawal otrzyma za to 56,4 mln dolarów, Segal 43,8 mln, a Gadde 19,4 mln dolarów.
|
https://www.tvp.info/64212316/premier-mateusz-morawiecki-potwierdzil-projekt-jadrowy-w-technologii-wecnuclear | Premier potwierdził współpracę z USA przy budowie elektrowni atomowej | Sprawdzona i bezpieczna technologia. |
„Silny sojusz daje gwarancje powodzenia wspólnych inicjatyw. Po ostatnich owocnych rozmowach z Kamalą Harris i (sekretarz energii Stanów Zjednoczonych) Jennifer Granholm potwierdzamy realizację projektu jądrowego w sprawdzonej i bezpiecznej technologii WECNuclear. Dziękuję ambasadorowi USA w Polsce Markowi Brzezinskiemu za współpracę. Uchwała Rady Ministrów w środę” – poinformował na Twitterze premier Morawiecki. Rzecznik rządu Piotr Müller podkreślił w rozmowie z Polska Agencją Prasową, że przyjęcie oferty amerykańskiej, to bardzo ważny moment. – Energia atomowa będzie ważnym elementem bezpieczeństwa energetycznego Polski – mówił. Czytaj także: Reaktory nuklearne SMR w Polsce. Sasin o ważnym porozumieniu z USAMüller poinformował jednocześnie, że 3 listopada Rada Ministrów przyjmie stosowną uchwałę w tym zakresie. #wieszwiecejPolub nasRzecznik pytany o rozmowy z innymi krajami powiedział: „Amerykanie wybudują pierwszą elektrownię atomową. O możliwych projektach rozmawiamy również z naszymi pozostałymi krajami partnerskimi”.
|
https://www.tvp.info/64205971/pkn-orlen-na-czele-rankingu-500-najwiekszych-firm-w-europie-srodkowo-wschodniej-firmy-coface | PKN Orlen na czele rankingu 500 największych firm Europy Środkowo-Wschodniej |
PKN Orlen zajął pierwsze miejsce w opublikowanym w piątek zestawieniu 500 największych firm w Europie Środkowo-Wschodniej w 2021 r., przygotowanym przez firmę ubezpieczeniową Coface.
|
Jak podano w informacji prasowej, Orlen umocnił pozycję dzięki wzrostowi obrotów o 52 proc., podczas gdy w 2020 r. spadły one o 23 proc.Drugą pozycje zajęła czeska Skoda Auto, trzecią - węgierski koncern naftowo-gazowy MOL Hungary, czwarte w zestawieniu było polskie państwowe PGNiG, piąte miejsce zajęła sieć handlowa Jeronimo Martins Polska, szóste - czeska spółka EP Commodities, siódma była polska spółka energetyczna PGE, a ósme - Volkswagen Slovakia.Jak wskazano w informacji prasowej, trzy kluczowe sektory (motoryzacyjno-transportowy, paliwowo-chemiczny oraz handel), reprezentowane przez największe firmy w regionie, nadal odpowiadają za 53 proc. całkowitych przychodów.
Wzrost zysków po pandemii„W 2021 roku wszystkie sektory odnotowały wzrost obrotów, co wynikało z przyspieszającego popytu i niskiego punktu odniesienia z poprzedniego roku 2020, kiedy początkowa faza pandemii i związane z nią blokady zebrały ogromne żniwo w finansach firm. Najbardziej uderzający przykład pochodzi z sektora tekstylno-odzieżowego, który w pandemicznym roku 2020 odczuł załamanie popytu, jak również zmianę preferencji konsumentów. W 2021 roku sektor ten odnotował największy wzrost obrotów o 60,3 proc. Natomiast najsłabszy wzrost obrotów zanotowało budownictwo (+9,5 proc.) oraz motoryzacyjno-transportowy (+9,6 proc.), które i tak zapewniły sobie solidną dynamikę wzrostu” - czytamy w informacji prasowej Coface.
Jak wskazano w rankingu, szybki wzrost przychodów i wyników firm był rezultatem tego, że Europa Środkowo-Wschodnia wyszła z kryzysu szybciej niż większość jej kluczowych partnerów handlowych. Już w 2020 r. ten region zanotował łagodniejszą recesję, ze średnim wzrostem PKB wynoszącym -3,7 proc. w porównaniu z -5,5 proc. w Europie Zachodniej. Jednocześnie ożywienie w Europie Środkowo-Wschodniej w 2021 r. było również silniejsze i wyniosło 5,7 proc. w porównaniu z 4,7 proc. w Europie Zachodniej.– Europa Środkowo-Wschodnia jest mniej zależna od usług, w tym sektora hotelarskiego i restauracji, które bardzo ucierpiały podczas pandemii z powodu lockdown'ów, ograniczeń w podróżowaniu i niskiego zaufania klientów, zbierając ogromne żniwo w różnych gospodarkach Europy Zachodniej – powiedział, cytowany w informacji prasowej, główny ekonomista w regionie Coface Central and Eastern Europe Grzegorz Sielewicz.
Z zestawienia firmy Coface wynika, że łączny obrót wszystkich 500 firm wzrósł r/r o 26,9 proc., do 842 mld euro. Zagregowane zyski wzrosły prawie dwukrotnie do 41 mld 428 mln euro w porównaniu z rokiem 2020. Ponadto, 500 największych firm zatrudniało 2,2 mln osób (+1,3 proc. w stosunku do 2020 r.).Ranking 500 największych firm został przygotowany przez firmę ubezpieczającą należności Coface po raz 17-ty. Klasyfikuje przedsiębiorstwa według ich obrotów, a także bierze pod uwagę m.in. liczbę pracowników, zakres działania firm, sektory i rynki, a także oceny ratingowe Coface .
|
https://www.tvp.info/64202145/karol-rabenda-o-systemie-dystrybucji-wegla-do-gmin- | Wiceminister: Węgiel, który importujemy jest certyfikowany i sprawdzany | Węgiel, który importujemy, jest certyfikowany, sprawdzany z wszystkimi właściwościami odpowiednimi do tego, żeby go używać w gospodarstwach domowych i ciepłownictwie – powiedział wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda na konferencji prasowej. Poinformował również o systemie współpracy z samorządami w celu dystrybucji.
|
– Od początku roku zaimportowaliśmy 10 mln ton. Mamy zakontraktowane kolejne ilości w polskich portach. Węgla z miesiąca na miesiąc przybywa także jesteśmy zabezpieczeni na sezon, który się już rozpoczyna. Budujemy nowy system dystrybucji. Ten wcześniejszy, który opierał się głównie na węglu rosyjskim sprowadzanym przez firmy prywatne, w związku z sankcjami, został zamknięty. Chcemy go uzupełnić o możliwość współpracy z samorządami – powiedział Rabenda. Czytaj także: Turów i Bełchatów. PGE prowadzi sprzedaż węgla brunatnego – Jeśli chodzi o model dystrybucji gminy mogą to robić samodzielnie, przy udziale swoich spółek komunalnych, przy wsparciu gmin sąsiednich, ale także wspierając się przedsiębiorstwami prywatnymi, które znajdują się na ich terenie bądź w gminie sąsiedniej – dodał wiceminister. – Z chwilą podpisania ustawy przez pana prezydenta gminy będą miały trzy dni do zgłoszenia się do tego modelu. Zapewniamy nie tylko ilość węgla, ale także dostępność w ponad 130 punktach na terenie całego kraju – podkreślił.
Wiceminister opowiadał w PR3 o współpracy z gminami. – Wstępne zainteresowanie zgłosiło ponad 1 tys. gmin. Mówiłem o 600 gminach, z którymi jesteśmy, jako spółki Skarbu Państwa w kontakcie operacyjnym, gdzie rozmawiamy już o umowie, o dostarczaniu, o harmonogramach. Jesteśmy już po serii spotkań. (...) One są organizowane przez wojewodów razem z samorządowcami – powiedział Rabenda. – Myślę, że poza jakimiś niewielkimi wyjątkami, gminy będą do tego projektu przystępować – dodał.Ceny węgla sprowadzanego do Polski– To są różne ceny, w zależności od okresu, jaka jest cena wskaźnika ARA. To jest wskaźnik tych największych portów w Amsterdamie, Rotterdamie, Antwerpii. On się waha – powiedział wiceszef MAP. Jak dodał, w szczycie ceny dochodziły do 300-350 euro za tonę, a teraz jest to 280, 260 euro. Dopytywany, skąd w Polsce ceny sięgające 3,5-4 tys. za tonę, odpowiedział, że wynika to z modelu, jaki funkcjonował wcześniej.
|
https://www.tvp.info/64199967/posrednictwo-w-przewozie-osob-jedna-ze-znanych-firm-moze-stracic-licencje- | Pośrednictwo w przewozie osób. Jedna ze znanych firm może stracić licencję | Jedna ze znanych firm realizujących usługi pośrednictwa w przewozie osób za pośrednictwem aplikacji może stracić licencję. W trakcie kontroli drogowych przewozu osób stwierdzono, że licencjonowany pośrednik zlecał usługi przedsiębiorcom nieposiadającym odpowiednich licencji na przewóz osób. |
W wyniku przeprowadzonych kontroli drogowych przewozu osób stwierdzono zlecanie przez licencjonowanego pośrednika usług przewozowych przedsiębiorcom nieposiadającym odpowiedniej licencji na przewóz osób. W związku z tym na pośrednika została nałożona kara pieniężna na podstawie przepisów ustawy o transporcie drogowym, a przez GITD zostanie wszczęte postępowanie administracyjne w przedmiocie cofnięcia. – Będzie wszczęte postępowanie administracyjne, gdyż jedna z większych firm świadczących usługi pośrednictwa przy przewozie osób za pomocą aplikacji zlecała wykonywanie przewozów firmom i przedsiębiorcom, którzy nie posiadali stosownych licencji. To zostało potwierdzone kontrolami drogowymi – oznajmił podczas konferencji prasowej Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur.
|
https://www.tvp.info/64199670/ringier-axel-springer-polska-zwalnia-pracownikow | Zwolnienia w Ringier Axel Springer Polska. Nawet 100 osób | W Ringier Axel Springer Polska doszło do porozumienia firmy i związków zawodowych ws. zwolnień. Co więcej, od nowego roku RASP zamyka papierowe wydanie tygodnika „Auto Świat”, serwisy Vod.pl i Literia.pl oraz ogranicza działalność „Przeglądu Sportowego”. |
W połowie października RASP poinformował, że rozpoczyna negocjacje ze związkami zawodowymi ws. zwolnień. Zgodnie z prawem pracy rozmowy miały trwać do 20 dni i powinny zostać zakończone do końca października. Wskazywano, że zwolnienia mogą dotyczyć około 160 osób. Poprzednie zwolnienia grupowe w RASP miały miejsce wiosną 2020 r., gdy z firmą rozstało się około 90 osób.Zobacz także -> Nowe informacje w sprawie Tomasza Lisa. Dlaczego naprawdę stracił pracę?„W czwartek doszło do kolejnego spotkania zarządu Ringier Axel Springer Polska i działających w firmie związków zawodowych. Jak się dowiedzieliśmy, zapadły pewne ustalenia, ale przedstawiciele związków nie chcieli mówić o szczegółach” – podają teraz wirtualnemedia.pl.Serwis dodaje, że komunikat w tej sprawie ma się pojawić w piątek, ale zwolnienia będą najpewniej obejmować ponad 100 osób.
|
https://www.tvp.info/64198903/elon-musk-przejal-twittera-donald-trump-moze-wrocic-do-sieci | Musk właścicielem, Trump wróci na Twittera? „Waszyngton czeka. Zaraz wybory” | Elon Musk przejął Twittera. Portal czekają poważne zmiany, jak np. dodanie opcji edytowania postów. Amerykańskie media podają, że biznesmen zwolnił już kilku menadżerów, w tym szefową ds. prawnych Vijayę Gadde, która zablokowała konto Donalda Trumpa. Dziennikarze w USA przekonują, że powrót Republikanina do mediów społecznościowych tuż przed wyborami budziłby ogromne zainteresowanie. |
Agencja Reutera informuje, że Musk zwolnił szefa Twittera Paraga Agrawala, dyrektora finansowego Neda Segala i szefową ds. prawnych Vijayę Gadde. Media rozpisują się przede wszystkim na temat ostatniej z wymienionych. Zdaniem amerykańskich dziennikarzy to ona była odpowiedzialna za zablokowanie twitterowego konta Donalda Trumpa. „To ona miała też cenzurować niektóre informacje ws. Huntera Bidena, syna Joego Bidena” – wskazuje „Daily Mail”.Zobacz także: Elon Musk zakończył warte 44 mld dolarów przejęcie TwitteraSytuacja ta była szokiem dla opinii publicznej na całym świecie. Ograniczenie wolności słowa prezydentowi Stanów Zjednoczonych wybranemu w demokratycznych wyborach budziło wiele kontrowersji.Jak podaje Politico, przywrócenie Trumpa w ulubionym serwisie administracji Waszyngtonu wywróciłoby sytuację polityczną w kraju. „Waszyngton czeka” – piszą zaznaczając, że wielkimi krokami w USA zbliżają się właśnie wybory parlamentarne, a wśród mocnych kandydatów Partii Republikańskiej jest wielu trumpistów.
Elon Musk o przyszłości TwitteraMusk, uważany za najbogatszego człowieka świata, oświadczył, że chce „pokonać” spam boty na Twitterze, uczynić algorytm określający, jak treść jest prezentowana użytkownikom publicznie dostępnym i uniemożliwić platformie, by była echem dla nienawiści i podziału. Zobacz także: „Tam, do czorta!” Elon Musk zmienia zdanie ws. systemu satelitarnego Starlink na Ukrainie„Nie kupiłem Twittera, aby zarobić więcej pieniędzy, ale aby spróbować pomóc ludzkości, którą kocham" – stwierdził.Podkreślił, że media społecznościowe nie powinny dzielić się na prawicowe i lewicowe, ale być dostępne dla wszystkich, niezależnie od poglądów. Wcześniej zapowiadał, że w serwisie planuje kilka zmian, m.in. możliwość edycji postów.
Musk i Twitter - kupić czy nie kupić?Miliarder w kwietniu złożył ofertę zakupu Twittera opiewającą na 44 mld dolarów. Zaznaczył przy tym, że jednym z jego priorytetów będzie zmniejszenie liczby fałszywych kont na serwisie. W maju wycofał się jednak z oferty, twierdząc, że Twitter nie chce udzielić mu informacji o tym, ile kont użytkowników jest fałszywych.Zobacz także: Elon Musk nie chce już finansować Starlinków dla UkrainyW lipcu Musk podał, że wycofuje się z zakupu z powodu „fałszywych i wprowadzających w błąd” informacji o firmie. Wkrótce potem Twitter podał Muska do sądu, a cena akcji serwisu znacznie spadła.Na początku października miliarder zmienił zdanie po raz kolejny i oświadczył, że jest gotów kupić Twittera za pierwotnie uzgodnioną z serwisem cenę 44 mld dolarów.
|
https://www.tvp.info/64198789/umorzona-czesc-kredytu-jest-przychodem-ale-nie-trzeba-placic-od-niego-podatku | Umorzona część kredytu jest przychodem. Ale nie trzeba płacić od niego podatku | Umorzona część kredytu jest przychodem. Ale nie trzeba płacić od niego podatku – podaje „Rzeczpospolita”. |
„Mamy dobrą wiadomość dla frankowiczów, którzy dogadali się z bankiem i nie muszą spłacać części swojego kredytu. Fiskus potwierdził, że od umorzonej kwoty nie trzeba odprowadzać PIT” – informuje „Rz”. Gazeta wyjaśnia, że o interpretację wystąpił mężczyzna, który w 2008 r. wziął kredyt we frankach szwajcarskich. „Za pożyczone pieniądze kupił mieszkanie dla dzieci, które są na jego utrzymaniu. Syn mieszkał w nim niecały rok, córka – w ogóle. Po wyprowadzce syna lokal jest wynajmowany” – czytamy. „W 2022 r. mężczyzna zawarł z bankiem ugodę, na podstawie której dokonano zamiany waluty zadłużenia z franka szwajcarskiego na złotówki. Było w niej też postanowienie, że bank umarza zadłużenie kredytobiorcy w kwocie 21 tys. zł. Czy od tej kwoty trzeba zapłacić podatek?” – pisze „Rz”.
Jak zaznacza dziennik, fiskus przypomniał, że umorzenie kredytu (jego części bądź odsetek) powoduje powstanie u kredytobiorcy przychodu. „Uzyskuje bowiem przysporzenie majątkowe. Jest to tzw. przychód z innych źródeł. Generalnie wykazujemy go w zeznaniu rocznym i rozliczamy według skali podatkowej” – dodaje. „Mężczyzna nie musi jednak opłacać się skarbówce. Ratuje go rozporządzenie ministra finansów z 11 marca 2022 r. w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego od niektórych dochodów (przychodów) związanych z kredytem hipotecznym udzielonym na cele mieszkaniowe (DzU z 2022 r., poz. 592)” – podkreśla „Rz”. „Fiskus potwierdził, że można je zastosować w opisanej sytuacji” – wyjaśnia dziennik.
|
https://www.tvp.info/64198692/kilkanascie-naruszen-tzw-ustawy-sankcyjnej-lamia-embargo-i-zaplaca | Łamią embargo i zapłacą. 39 naruszeń ustawy sankcyjnej | W prokuraturach toczy się 39 śledztw za naruszenie tzw. ustawy sankcyjnej. Są pierwsze zarzuty – pisze „Rzeczpospolita”. |
Dziennik informuje, że przez granicę z Rosją lub z Białorusią do Polski, nie zważając na sankcje nałożone po ataku Rosji na Ukrainę, próbowano przewieźć drewno, wyroby stalowe, ale i meble, deski do budowy, silnik do samochodu czy urządzenie do termowizji. Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Łukasz Łapczyński przekazał „Rz”, że „w koordynacji pozostaje 39 spraw, których przedmiotem jest naruszenie” przepisów wprowadzonych ustawą o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego, czyli tak zwaną ustawą sankcyjną. „Dotąd zarzuty przedstawiono jednej osobie” – dodał prok. Łapczyński.
Gazeta przypomina, że tzw. ustawa sankcyjna przewiduje karę za złamanie zakazu importu i eksportu towarów z (i do) Rosji i Białorusi.„Na długiej liście jest m.in. wysokiej klasy elektronika, drewno, węgiel, złoto, stal, artykuły luksusowe i wiele innych. Jak się okazuje, firmy i prywatne osoby najczęściej próbują wwieźć do Polski ze wschodu objęte embargiem wyroby drewniane i stalowe” – czytamy. Dziennik pisze, że za złamanie ustawy sankcyjnej grozi pozbawienie wolności „na czas nie krótszy od lat trzech”, a ustawa tak samo traktuje przedsiębiorcę i zwykłego obywatela, który kupi towar objęty embargiem. „Według naszej wiedzy rząd chce znowelizować ustawę sankcyjną, by był w niej przewidziany wypadek »mniejszej wagi«” – zaznacza „Rz”.
|
https://www.tvp.info/64197000/usa-elon-musk-zakonczyl-warte-44-mld-dolarow-przejecie-twittera | Elon Musk zakończył warte 44 mld dolarów przejęcie Twittera | Elon Musk sfinalizował przejęcie Twittera. Jednym z jego pierwszych posunięć było zwolnienie czołowych menedżerów, których oskarżył o wprowadzenie go w błąd co do liczby kont spamowych na platformie. |
Musk zwolnił szefa Twittera Paraga Agrawala, dyrektora finansowego Neda Segala i szefową ds. prawnych Vijaya Gadde, według osób zaznajomionych ze sprawą, które cytuje agencja Reutera. Według źródeł Agencji Reutera zarówno Agrawal, jak i Segal znajdowali się w siedzibie Twittera w San Francisco w momencie finalizowania umowy, po czym zostali wyprowadzeni z siedziby firmy. Twitter, Musk i menedżerowie nie odpowiedzieli natychmiast na prośby Agencji Reutera o komentarz. Musk uważany za najbogatszego człowieka świata oświadczył, że chce „pokonać” spam boty na Twitterze, uczynić algorytmy określające, jak treść jest prezentowana do użytkowników, publicznie dostępnymi i uniemożliwić platformie by była echem dla nienawiści i podziału. Dodał również, że nie kupił Twittera, aby zarobić więcej pieniędzy, ale „aby spróbować pomóc ludzkości, którą kocham”. Musk nie podał jednak szczegółów, jak zamierza to wszystko osiągnąć i kto będzie kierował firmą. Zapowiedział, że planuje redukcję etatów.Miliarder w kwietniu złożył ofertę zakupu Twittera opiewającą na 44 mld dolarów. Zaznaczył przy tym, że jednym z jego priorytetów będzie zmniejszenie liczby fałszywych kont na serwisie. W maju wycofał się jednak z oferty, twierdząc, że Twitter nie chce udzielić mu informacji o tym, ile kont użytkowników jest fałszywych. W lipcu Musk podał, że wycofuje się z zakupu z powodu „fałszywych i wprowadzających w błąd” informacji o firmie. Wkrótce potem Twitter podał Muska do sądu, a cena akcji serwisu znacznie spadła. Na początku października miliarder zmienił zdanie po raz kolejny i oświadczył, że jest gotów kupić Twittera za pierwotnie uzgodnioną z serwisem cenę 44 mld dolarów.
|
https://www.tvp.info/64182821/niemcy-szwedzka-spolka-zalezna-silex-ma-wykupic-elmos | Chińczycy sięgają po niemiecką spółkę. Służby odradzają transakcję | Rząd RFN prawdopodobnie zezwoli na przejęcie produkującej chipy firmy Elmos z Dortmundu przez jej konkurenta Silexa. Taką informację dziennik „Handelsblatt” uzyskał z kręgów rządowych. Szwedzki nabywca jest spółką zależną, należącą w całości do chińskiej grupy Sai Microelectronics. Służby bezpieczeństwa odradzają transakcję.
|
„Silex ma przejąć fabrykę za 85 mln euro. Sprzedaż fabryki jest obecnie badana przez federalne Ministerstwo Gospodarki, a zatwierdzenie spodziewane jest w ciągu kilku najbliższych tygodni” – pisze w czwartek „Handelsblatt”.Tym posunięciem rząd federalny prawdopodobnie przeciwstawia się radom Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji. Według informacji „Handelsblatt”, ten ostatni odradzał zatwierdzenie transakcji i wskazywał na niebezpieczeństwo rosnącego uzależnienia rynku półprzewodników od Chin.Planowane zatwierdzenie prawdopodobnie jeszcze bardziej podsyci debatę o strategicznych kontaktach Niemiec z chińskimi inwestorami i całym azjatyckim mocarstwem – zauważa dziennik. Spory o wejście chińskiego przedsiębiorstwa państwowego Cosco do terminalu w porcie w Hamburgu i planowana podróż do Chin kanclerza Olafa Scholza wywołały już spore niezadowolenie w koalicji rządowej i publiczną debatę.Czytaj także: Niemcy Chińczykom oddają terminal kontenerowy w porciu w Hamburgu
O ile Urząd Kanclerza nadal prowadzi politykę raczej przyjazną Chinom, o tyle kierowane przez partę Zielonych Ministerstwo Gospodarki jest krytyczne. W przypadku Elmosu jednak urząd ministra Roberta Habecka najwyraźniej nie chce się buntować przeciwko Urzędowi Kanclerskiemu. Powodem podawanym w kręgach rządowych jest to, że technologia firmy ma niewielkie znaczenie i nie daje prawie żadnych korzyści Chińczykom – pisze „Handelsblatt”.Z kolei niemieckie organy bezpieczeństwa argumentują, że z ich punktu widzenia rynek półprzewodników to nie tylko know-how, ale także zdolności produkcyjne.Czytaj także: Scholz poleci z delegacją biznesową do Chin„Firma z Dortmundu działa na szczególnie krytycznym rynku” – zauważa gazeta. Od czasu pandemii koronawirusa na całym świecie powtarzają się zatory i awarie dostaw ważnych półprzewodników. Szczególnie niemiecki przemysł motoryzacyjny jest w dużym stopniu uzależniony od chipów; są one niezbędne w każdym nowoczesnym pojeździe.Firma Elmos produkuje 90 procent swoich chipów dla przemysłu motoryzacyjnego. Jest jednak znacznie mniejsza niż np. korporacja Infineon, największy na świecie producent chipów samochodowych z Monachium.
|
https://www.tvp.info/64182191/orlen-agencja-moodys-podnosi-raiting | PKN Orlen z najwyższą oceną Agencji Moody’s w historii | Agencja Moody’s Investors Service podniosła rating PKN Orlen do najwyższej w historii spółki oceny na poziomie A3. Spółka podkreśla, że to efekt skutecznie realizowanych procesów przejęć i mocnych fundamentów finansowych Grupy Orlen. |
– Najwyższa w historii PKN ORLEN ocena ratingowa przyznana przez Agencję Moody’s potwierdza, że przyjęliśmy właściwy kierunek rozwoju naszego biznesu i zgodnie ze strategią realizujemy przyjęte cele – powiedział cytowany w komunikacie prezes spółki Daniel Obajtek.– Finalizując z sukcesem procesy akwizycyjne skutecznie budujemy jeden, silny koncern multienergetyczny, odporny na wahania rynkowe – dodał.Zobacz także: Prezes PKN Orlen o połączeniu z PGNiGW ocenie PKN Orlen wysoka ocena przyznana przez Agencję Moody’s odzwierciedla znaczenie połączonej Grupy dla bezpieczeństwa energetycznego Polski poprzez integrację działalności w strategicznych obszarach ropy i gazu. 6 mld na inwestycje... a to początek„Agencja wskazuje także na zwiększenie w wyniku połączenia z PGNiG możliwości finansowych koncernu, co pozwoli na realizację dużych inwestycji, w szczególności w odnawialne źródła energii, a tym samym zagwarantuje jego dalszy dynamiczny rozwój” – podkreślono.Zobacz także: Rosja pokazała „ukraińską brudną bombę”. Słowenia: To stare zdjęcie z naszej prezentacjiSpółka dodała, że wzmacnia wszystkie obszary działalności nie tylko poprzez realizowane procesy fuzji i przejęć, ale także inwestycje w zwiększanie kompetencji wszystkich spółek w Grupie. PKN Orlen przypomniał, że w pierwszym półroczu wydał na inwestycje 6,3 mld zł. Do końca roku Koncern planuje przeznaczyć na nie łącznie 15,2 mld zł.
|
https://www.tvp.info/64178684/800-zamiast-500-minister-finansow-magdalena-rzeczkowska-komentuje | Będzie 800 Plus? Jasna odpowiedź minister finansów | Minister finansów Magdalena Rzeczkowska została zapytana o spekulacje dotyczące waloryzacji 500 Plus i wprowadzenia w to miejsce programu 800 Plus. – Absolutnie nie. Nie ma takiej przestrzeni i nie ma takich planów. Mamy inne wyzwania: obronność, bezpieczeństwo energetyczne i finansowe Polaków. To są priorytety – zapewniła. |
W rozmowie z Radiem ZET minister finansów była pytana o hipotetyczną sytuację, w której podniesienia zasiłku do 800 zł miesięcznie chciałby prezes PiS Jarosław Kaczyński.– Pierwsza broni nie złożę. Będę walczyć o to, by finanse Polski były stabilne. Będziemy proponować takie rozwiązania, które dla polskich finansów są bezpieczne – zaznaczyła.Zobacz także: Czy zwiększać liczbę żołnierzy i kto głównym sojusznikiem? Polacy wyjątkowo zgodniDodała, że na ten moment nie ma przestrzeni i planów do waloryzacji programu 500+ do 800 zł.Szefowa resortu oceniła, że „budżet nie jest z gumy i skoro sytuacja jest trudna to trzeba oglądać każdą złotówkę”.Zobacz także Niemcy. Usuwają turbiny wiatrowe, by powiększyć kopalnię węglaMagdalena Rzeczkowska odniosła się także do kwestii niższego VAT-u na energię. – Do końca roku utrzymane jest rozwiązanie obniżające VAT na m.in. energię. Będziemy analizować sytuację, zastanawiać się, co zrobić dalej – zapowiedziała.
|
https://www.tvp.info/64178611/w-wielkopolsce-odkryto-dwa-zloza-gazu-ziemnego- | W Wielkopolsce odkryto dwa złoża gazu ziemnego | Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo odkryło dwa nowe złoża gazu ziemnego w Wielkopolsce. Złoża położone są w powiecie średzkim i kościańskim. Szacowane zasoby to około 600 mln metrów sześciennych. |
PGNiG szacuje, że proces zagospodarowania nowych złóż, po którym rozpocznie się ich eksploatacja, potrwa około trzy lata. Łączne wydobycie ma sięgnąć około 20 mln metrów sześciennych rocznie. Przedsiębiorstwo podkreśla, że złoża zawierają gaz zaazotowany o wysokiej jak na ten rejon Polski zawartości metanu, wynoszącej ponad 75 proc.„Dwa nowe złoża, odkryte przez PGNiG w Wielkopolsce, to dodatkowa gwarancja bezpieczeństwa dostaw dla naszych odbiorców. Wydarzenia ostatniego roku dobitnie pokazały, jak ważną rolę może pełnić własne wydobycie gazu w zabezpieczeniu potrzeb energetycznych kraju” powiedziała cytowana w komunikacie prezes spółka Iwona Waksmundzka-Olejniczak. Poszukiwania rozpoczęły się w lecie 2022 r.
|
https://www.tvp.info/64177937/sprzedaz-udzialow-w-porcie-w-hamburgu-chinom-dla-niemcow-najwazniejszy-jest-interes-ekonomiczny | Niemcy sprzedały Chinom udziały w porcie w Hamburgu. „Dla nich najważniejszy interes ekonomiczny” | Jest porozumienie w sporze dotyczącym umowy chińskiej firmy żeglugowej Cosco z portem w Hamburgu. Niemieckie ministerstwa wyraziły zgodę na przejęcie przez Cosco 24,9 proc. terminalu Tollerort. – Dla Niemców najważniejszy jest interes ekonomiczny, ich głównym celem jest zarobek ekonomiczny i to często przesłania im zdrowy rozsądek – ocenia poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. |
Mularczyk w Programie Pierwszym Polskiego Radia został zapytany, czy Niemcy „nie uczą się na tej wojnie”. – Niemcy czują się dosyć bezpiecznie w środku Europy, mają kraje buforowe w postaci Polski, Skandynawii, krajów bałtyckich, więc nie czują zagrożenia fizycznego. Ich głównym celem jest zarobek ekonomiczny i niestety to często przesłania im zdrowy rozsądek – odpowiedział polityk PiS.– Uznali, że handel z Putinem ucywilizuje go, a tak naprawdę doprowadził do wojny; podobnie jest teraz – podejmują ryzykowne inwestycje gospodarcze z Chinami, które, jak wiemy, nie są krajem demokratycznym wyznającym takie same standardy demokratyczne jak Europa Zachodnia czy też Polska – dodał Mularczyk.Jak dowiaduje się „SZ”, chińskie Cosco może przejąć udziały w terminalu kontenerowym w Hamburgu, ale nie tyle, ile zakładało – to efekt kompromisu wypracowanego w poniedziałek wieczorem przez sześć ministerstw.
„Oznacza to, że chiński państwowy przewoźnik Cosco nie może zgodnie z planem przejąć 35 proc. terminalu Tollerort, ale tylko 24,9 proc. Jako udziałowiec mniejszościowy grupa nie będzie wywierać żadnego formalnego wpływu na zarząd” – wyjaśnił we wtorek portal RedaktionsNetzwerk Deutschland (RND).Zwolennicy i przeciwnicyZa zwolennika zawarcia porozumienia uważany jest kanclerz Olaf Scholz (SPD), przeciwni są m.in. wicekanclerz i minister gospodarki Robert Habeck (Zieloni) i szefowa MSZ Annalena Baerbock (Zieloni). Według informacji SZ Ministerstwo Spraw Zagranicznych prowadziło ostatnio kampanię na rzecz całkowitego zakazu transakcji, obawiając się „negatywnego sygnału, gdyby rząd federalny, mimo ogólnoeuropejskich obaw, nie powstrzymał wejścia chińskiego przedsiębiorstwa”.– Port w Hamburgu to nie jest zwykły port, lecz jeden z kluczowych portów nie tylko dla nas jako kraju eksportowego, ale dla całej Europy. Przy każdej inwestycji w niemiecką infrastrukturę krytyczną należy zadać pytanie, co to może oznaczać w momencie, gdy Chiny sprzeciwią się naszej demokracji i wspólnocie wartości. W innych krajach można doświadczyć, co to znaczy, gdy Chiny posiadają infrastrukturę nawet tylko w części, w przypadku lotnisk, sieci kolejowych czy sieci energetycznych – mówiła Baerbock w połowie października.Z kolei miasto Hamburg i Daniel Guenther (CDU) – premier kraju związkowego Schleswig-Holstein, opowiadają się za zaangażowaniem chińskiej firmy żeglugowej, ponieważ postrzegają to jako rozwiązanie pozytywne dla rozwoju gospodarczego portu.
|
https://www.tvp.info/64177070/niemcy-garzweiler-likwiduja-turbiny-wiatrowe-na-rzecz-wydobycia-wegla | Niemcy. Usuwają turbiny wiatrowe, by powiększyć kopalnię węgla | Gdy Rosja rozpoczęła wojnę i wywindowała ceny energii, Niemcy postanowili otworzyć zamknięte wcześniej elektrownie węglowe… i nie zwalniają tempa. Teraz osiem turbin wiatrowych ma zostać zlikwidowanych, aby szybciej, skuteczniej i bezpieczniej można było na tym obszarze wydobywać węgiel brunatny. |
Spółka RWE operująca w kopalni odkrywkowej Garzweiler przekonuje, że usunięcie turbin jest uzasadnione, bo zostały postawione niemal 20 lat temu i ich czas eksploatacji i tak dobiegałby końca.Aktywiści klimatyczni alarmują i oceniają, że trudno o większy absurd niż likwidowanie zielonej energii na rzecz większego wydobycia węgla.Zobacz także Niemcy uruchomili elektrownie na węgiel brunatnyDodają, że potentat energetyczny od dawna planuje też rozbiórkę okolicznych domów, by pozyskiwanie surowca było możliwe na jak największą skalę.
W ostatnim czasie na rynek energii w Niemczech powróciło kilka elektrowni zasilanych węglem. Mają do nich dołączyć kolejne. Minister gospodarki i ochrony klimatu Robert Habeck (Zieloni) ocenił, że powrót do energetyki węglowej jest w obecnej sytuacji nieunikniony.Zobacz także: Niemcy wracają do węgla, zamykają elektrownie jądrowePo tym, jak Rosja doprowadziła do rekordowych cen energii, w RFN wrócił również temat atomu. Rząd chce wygaszać elektrownie jądrowe, tymczasem siedmiu na dziesięciu Niemców jest za dalszym działaniem trzech ostatnich pracujących w RFN elektrowni atomowych. Zwolennikami tego rozwiązania są nawet wyborcy partii Zielonych. 54 proc. z nich chce, by reaktory jądrowe funkcjonowały dłużej, aby kraj mógł przetrwać kryzys energetyczny – wynika z sondażu ośrodka INSA dla „Bild am Sonntag”.
|
https://www.tvp.info/64163748/rosja-niemiecka-spolka-winterhall-dea-chce-opuscic-rosyjski-rynek- | Niemiecka spółka „utknęła” w Rosji. Na kontach ma zablokowane miliardy euro | – Na rosyjskich kontach leżą zablokowane 2 mld euro, których Wintershall nie może wydostać z kraju. Jeśli wierzyć zarządowi firmy, to raczej prędzej niż później zrezygnowałby ze swojej działalności w Rosji – pisze Bernd Freytag w „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. Jedyny ratunek dla firmy to zgoda rządu na sprzedaż licencji, ale nawet według prezesa firmy Mario Mehrena, jest to mało możliwe. „Ci, którzy czerpią zyski w autokratycznym kraju, nie mogą skarżyć się na konsekwencje” – komentuje autor artykułu.
|
Wintershall Dea to największy niemiecki producent gazu i ropy naftowej. Zysk spółki w trzecim kwartale 2022 wzrósł do 2,6 mld euro brutto. Jedną z przyczyn jest drastyczny wzrost cen energii. Jak czytamy w „Faz”: „Aby wyjść z Rosji, większościowy udziałowiec BASF najwyraźniej szuka porozumienia z drugim głównym udziałowcem – rosyjskim oligarchą Michaiłem Fridmanem. Mógłby on przejąć wydobycie w Rosji w zamian za sprzedaż swoich udziałów w Wintershall firmie BASF. Wtedy wolny od Rosji Wintershall mógłby wejść na giełdę zgodnie z planem. Nie wiadomo jednak, czy rosyjski oligarcha przystałby na taki biznes”.„Sami są sobie winni” – komentuje Bernd Freytag. „Każdy, kto (...) od lat robi interesy z Rosją, musi teraz pogodzić się również z tym, że stanie się pionkiem w rosyjskiej gospodarce wojennej, że nie wyprowadzi swoich dywidend z kraju i może nawet zostać wywłaszczony. Ci, którzy czerpią zyski w autokratycznym kraju, nie mogą skarżyć się na konsekwencje” – pisze dziennikarz . Ale to tylko jedna strona medalu. W oskarżeniach o „krwawe zyski” ginie fakt, że wiele firm i osób prywatnych skorzystało na tanim rosyjskim gazie. „Tani gaz był mile widziany nie tylko w gospodarce, był też pożądany politycznie” – podsumowuje autor artykułu.
|
https://www.tvp.info/64141203/pkn-orlen-o-polaczeniu-z-pgnig-celem-silny-multienergetyczny-koncern | Prezes PKN Orlen o połączeniu z PGNiG | Celem połączenia PKN Orlen z PGNiG jest stworzenie silnego multienergetycznego koncernu, który będzie skutecznie konkurował na europejskim rynku. Tylko razem tak duże spółki są w stanie zaangażować zasoby niezbędne do realizacji dużych projektów inwestycyjnych – zaznaczył w komentarzu prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. |
Jak podkreślił prezes PKN Orlen, fuzja z PGNiG „zwiększy stabilność finansową nowego podmiotu i wzmocni jego odporność na zachodzące zmiany rynkowe”, przy czym „w wyniku połączenia zyskają również klienci PGNiG i PKN Orlen, którzy otrzymają szerszą i bardziej zintegrowaną ofertę produktową”. Jak zaznaczył, tak duże zmiany nie mogłyby się dokonać bez najważniejszego czynnika, którym jest wykwalifikowana i doświadczona kadra. – Chcemy, by unikalne kompetencje pracowników PGNiG zostały optymalnie wykorzystywane w nowym koncernie – dodał.
– Dlatego wspólnie z organizacjami związkowymi wypracowaliśmy i podpisaliśmy porozumienie, które jest dowodem na to, że można osiągać cele biznesowe prowadząc otwarty dialog ze stroną społeczną. To wymagało wzajemnego zrozumienia i empatii, by wypracować kompromis, który zagwarantuje pracownikom ich przywileje, a spółce zapewni możliwość przekształcania się w silną Grupę zdolną do reagowania na dynamicznie zmieniającą się rzeczywistość – zauważył prezes PKN Orlen. PKN Orlen, PGNiG i organizacje związkowe działające w PGNiG podpisały porozumienie, w którym potwierdzone zostały uprawnienia pracowników po połączeniu obu firm. PKN Orlen podkreślił, że kluczowym elementem zawartego porozumienia jest gwarancja zatrudnienia dla wszystkich pracowników PGNiG. Jak poinformował we wtorek PKN Orlen, porozumienie podpisane z PGNiG i organizacjami związkowymi tej spółki zakłada 48-miesięczny okres obowiązywania gwarancji zatrudnienia dla pracowników PGNiG oraz 24-miesięczny okres niezmienności dotychczasowych warunków pracy i płacy na niekorzyść pracownika, w tym także miejsca świadczenia pracy.
Strona pracodawcy, jak zaznaczono, zobowiązała się również do zapewnienia finansowania pracownikom PGNiG pakietu medycznego na dotychczasowych lub nie mniej korzystnych niż obecnie zasadach. Na takich samych warunkach koncern zapewni opiekę ubezpieczeniową oraz regulacje wynikające z zapisów Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych – zapewnił PKN Orlen. Pod koniec września akcjonariusze PKN Orlen podczas Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia spółki w Płocku przegłosowali jej połączenie z PGNiG. Z kolei na początku października akcjonariusze PGNiG zdecydowali o połączeniu tej spółki z PKN Orlen.
|
https://www.tvp.info/64123380/francja-powstanie-potezna-kopalnia-litu-jedna-z-najwiekszych-w-europie- | We Francji powstanie potężna kopalnia litu. Jedna z największych w Europie | Grupa wydobywcza Imerys zamierza zostać europejskim liderem produkcji litu. Ma to umożliwić wyceniana na ok. 1 mld euro inwestycja we francuskim Allier w uruchomienie pierwszej w kraju i jednej z największych w Europie kopalni tego metalu – ogłosiła spółka. |
Jak wynika z informacji prasowej Imerys, inwestycja pozwoli na eksploatację przez co najmniej 25 lat złóż litu. Jego koncentracja i ilość po 18 miesiącach podziemnych wierceń i badań zostały uznane przez geologów za „bardzo atrakcyjne”.Spółka szacuje wartość inwestycji na ok. 1 mld euro, co przekłada się na koszty produkcji litu na poziomie 7-9 euro/kg. „Według wstępnych szacunków projekt umożliwi osiągnięcie produkcji 34 tys. ton wodorotlenku litu rocznie przez okres co najmniej 25 lat” – wskazała spółka. W związku z ogłoszoną inwestycją Imerys zapowiedział, że w regionie Owernia-Rodan-Alpy powstanie około 1 tys. miejsc pracy bezpośrednio i pośrednio związanych z projektem. Oprócz podziemnej kopalni w Allier chodzi o połączony z nią koleją, ulokowany w odległości niespełna 100 km zakład uzdatniania minerałów i przetwarzania wodorotlenku litu. #wieszwiecejPolub nas Według francuskiego ministra gospodarki i finansów Brunona Le Maire'a uruchomienie wydobycia litu w Allier zdecydowanie ograniczy zapotrzebowanie na import tego surowca i umożliwi produkcję blisko 700 tys. baterii do pojazdów elektrycznych rocznie. Jak dodał, przyczyni się to do realizacji wyznaczonego przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona krajowego celu produkcyjnego 2 mln pojazdów elektrycznych w 2030 r.
Lit jest jednym z głównych materiałów wykorzystywanych do produkcji akumulatorów m.in. na potrzeby pojazdów z napędem elektrycznym. W 2020 r. metal ten został uznany za decydujący przez Komisję Europejską.Jak odnotowała Agencja Reutera, we wrześniu przewodnicząca KE Ursula von der Leyen stwierdziła, że do 2030 r. unijne zapotrzebowanie na lit i minerały ziem rzadkich wzroście pięciokrotnie, zastrzegając, że surowce te „wkrótce staną się ważniejsze niż gaz i ropa”. Głównymi producentami litu są Chiny, a w dalszej kolejności także Australia i Argentyna. W Europie poszukiwania surowca prowadzone są m.in. w Niemczech, Austrii i Czechach.We Francji oprócz grupy Imerys własne prace w tym zakresie prowadzi konkurencyjna spółka Eramet, która analizuje możliwości wydobycia tego minerału w Alzacji.
|
https://www.tvp.info/64121420/w-unii-wspolnym-portem-ladowania-bedzie-usb-typu-c- | Jedna ładowarka do wszystkich urządzeń mobilnych. Ostateczna zgoda UE | Jest ostateczna zgoda w Unii Europejskiej na uniwersalną ładowarkę do przenośnych urządzeń elektronicznych. Przepisy w tej sprawie zaakceptowały unijne kraje. Na początku miesiąca zrobił to Parlament Europejski. Za dwa lata w Unii wspólnym portem ładowania będzie USB typu C. |
Od jesieni 2024 r. będzie jedna ładowarka do telefonów komórkowych, czytników, aparatów fotograficznych, słuchawek, konsoli do gier i przenośnych głośników. W przypadku laptopów przepisy wejdą w życie później, bo od wiosny 2026 roku. Wynegocjowanie regulacji w tej sprawie zajęło unijnym krajom ponad dekadę. Najpierw producenci dobrowolnie starali się ujednolicić standardy i z ponad 30 ładowarek na rynku obecnie na rynku są trzy rodzaje. Ale teraz są już przepisy, które wymuszą ujednolicone standardy. Co więcej, amerykański gigant Apple, który do tej pory wyłamywał się ze wspólnych ustaleń, będzie musiał zmienić złącza w swoich urządzeniach, które sprzedaje na unijny rynek. Przepisy przewidują też zharmonizowanie szybkości ładowania. Ponadto ładowarka nie będzie już obowiązkowo sprzedawana wraz z telefonem. Szacuje się, że konsumenci na zmianach zaoszczędzą do 250 mln euro rocznie. Celem przepisów jest też zmniejszenie ilości elektroodpadów.
|
https://www.tvp.info/64119572/lista-najbogatszych-polek-2022-na-czele-dominika-kulczyk-barbara-komorowska-malgorzata-adamkiewicz | Rekord na liście 50 najbogatszych Polek. Ile trzeba mieć, by trafić do rankingu? | 31 miliardów złotych – tyle w sumie wynosi majątek 50 najbogatszych Polek. To rekord w historii rankingu tygodnika „Wprost”. Liderka zestawienia bez zmian: Dominika Kulczyk. Na podium najbogatszych kobiet w naszym kraju znalazły się jeszcze Barbara Komorowska i Małgorzata Adamkiewicz. Jakie biznesy prowadzą? |
Już po raz 10. „Wprost” publikuje ranking najbogatszych Polek. W 2022 r. bezapelacyjnie najbogatszą kobietą w Polsce pozostaje Dominika Kulczyk. Majątek najbogatszej Polki „W porównaniu z zeszłym rokiem jej majątek urósł o kolejne 700 mln zł. Wszystko za sprawą kursu akcji Polenergii, który w ciągu roku podskoczył o kilkanaście procent. Udziały w największej prywatnej grupie energetycznej w kraju to właściwie jedyny biznes, jaki córka odziedziczyła po zmarłym w 2015 r. ojcu Janie Kulczyku” – wskazuje tygodnik. Liderka zestawienia zgromadziła majątek w wysokości 9 mld zł. Na liście znalazło się jeszcze pięć miliarderek. Na podium za Kulczyk plasują się: Barbara Komorowska z rodziną (2,2 mld zł) – od jej imienia i nazwiska pochodzi słynna marka jogurtów Bakoma; a także Małgorzata Adamkiewicz (2 mld zł) – twórczyni koncernu farmaceutycznego Adamed. #wieszwiecejPolub nasKolejne miejsca w TOP10 zajmują: Grażyna Kulczyk (1,9 mld zł), Katarzyna Frank-Niemczycka (1,1 mld zł), Teresa Mokrysz (1,1 mld zł), Urszula Siecińska (933 mln zł), Elżbieta Kaczmarek (900 mln zł), Zyta Olszewska (900 mln zł) i Anna Podniesińska (890 mln zł). Z roku na rok próg coraz większy Jak czytamy, by w ogóle myśleć o pojawieniu się w rankingu 50 najbogatszych Polek, z roku na rok trzeba się pochwalić coraz większym majątkiem. Tegoroczny próg to 63 mln zł. Zobacz także: Nowy lider listy 100 najbogatszych Polaków. „Miliarder widmo”, o którym „nikt nie chce mówić”
|
https://www.tvp.info/64119206/unia-europejska-wywroci-unijny-rynek-motoryzacyjny | UE chce wywrócić rynek aut. Znikną prywatne samochody? | Bruksela zapowiedziała zerową emisję spalin w transporcie do 2035 r., co wywołało lawinę zmian w branży motoryzacyjnej. Wszystko wskazuje na to, że koncerny motoryzacyjne nie będą już producentami aut, ale staną się raczej dostawcami usług mobilnych. |
W czerwcu ministrowie środowiska z państw członkowskich UE zatwierdzili zakaz sprzedaży nowych pojazdów z silnikami spalinowymi w Europie od 2035 r. Siłą rzeczy przestaną także schodzić z taśm produkcyjnych lub przynajmniej w zmniejszonej liczbie (by trafiać na inny rynek).Jest to związane z ambitnymi celami projektu Fit for 55 i planami zerowej emisji spalin w transporcie.Zobacz także: Kto zbuduje pierwszą polską elektrownię jądrową? Sasin: Jesteśmy bliżej podjęcia decyzji Odejście od ropy sprawia, że trzeba ją będzie czymś zastąpić. Nie ma już wątpliwości, że teraz wszystko zacznie się kręcić wokół litu, niezbędnego do produkcji akumulatorów trakcyjnych. „Problem w tym, że aż 60 proc. litu przetwarzane jest w Chinach” - podkreśla Interia. #wieszwiecejPolub nas Ambitny cel UE, polegający na stopniowym przechodzeniu na gospodarkę neutralną klimatycznie, nie jest możliwy do osiągnięcia bez rozwoju rynku baterii i gospodarki w obiegu zamkniętym.
W Brukseli powołano więc tzw. Sojusz na rzecz baterii, który od 2017 r. pracuje nad wprowadzeniem zmian.Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapewniła ostatnio, że dzięki sojuszowi już wkrótce dwie trzecie potrzebnych w Unii akumulatorów litowo-jonowych produkowane będzie w krajach wspólnoty.Zobacz także: Kontrolerzy lotów zachorowali. Lotnisko w Gdańsku na problemRośnie przy tym liczba opinii, że koncerny motoryzacyjne przestaną być sprzedawcami aut, a staną się dostawcy usług mobilnych. Rynek zmierza bowiem w kierunku modelu, gdzie zamiast posiadać samochód na własność, w większości przypadków wynajmuje się go długoterminowo.„W jednej miesięcznej racie zawierać się będzie opłata abonamentowa oraz wszelkie pozostałe koszty dotyczące serwisu czy ubezpieczenia” – czytamy. Czy nowe rozwiązanie przypadnie do gustu Polakom? Jak zwykle, zapewne zależeć to będzie od ceny.
|
https://www.tvp.info/64112601/sasin-jestesmy-blizej-podjecia-decyzji-ws-wykonawcy-elektrowni-jadrowej-w-polsce | Kto zbuduje pierwszą polską elektrownię jądrową? Sasin: Jesteśmy bliżej podjęcia decyzji | Jesteśmy już bardzo blisko wyboru zagranicznego partnera budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce w ramach rządowego programu – powiedział w niedzielę w Waszyngtonie wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin po spotkaniu z minister energii USA Jennifer Granholm. – Jest „bardzo duża szansa”, że będzie nim amerykański koncern Westinghouse – dodał. Wicepremierowi towarzyszyła w rozmowach minister klimatu Anna Moskwa. |
– Jesteśmy już bardzo blisko tego, aby tego partnera już wskazać decyzją rządu; po tym spotkaniu jesteśmy już o wiele bliżej, by ta decyzja mogła być podjęta – powiedział Sasin dziennikarzom po spotkaniu z Granholm.Pytany o to, czy oznacza to wybór amerykańskiej firmy Westinghouse, odpowiedział, że po rozmowach w Waszyngtonie można powiedzieć, że jest „bardzo duża szansa”, że to amerykańska firma będzie dostawcą technologii w trzech pierwszych budowanych w Polsce reaktorach.Amerykańska ofertaSpotkanie wicepremiera i minister klimatu z sekretarz energii USA dotyczyło oferty na budowę w Polsce elektrowni atomowej, którą złożyła firma Westinghouse wraz z amerykańskim rządem. W połowie września Amerykanie zaproponowali budowę sześciu wielkoskalowych reaktorów opartych o amerykańską technologię. Zaproponowali też współpracę w obszarze cywilnej energetyki jądrowej. Pozostałe dwie oferty złożyły francuski koncern EDF oraz koreańskie przedsiębiorstwo KHNP.W wywiadzie dla telewizji Polsat News minister Moskwa mówiła, że rozmowy ze stroną amerykańską nadal trwają i że „jest jeszcze kilka wątków do wyjaśnienia”.
|
https://www.tvp.info/64096064/kontrolerzy-lotow-zachorowali-lotnisko-w-gdansku-na-problem | Kontrolerzy lotów zachorowali. Lotnisko w Gdańsku na problem | Do kilkugodzinnych opóźnień dochodzi w Porcie Lotniczym Gdańsk im. Lecha Wałęsy – informuje „Dziennik Bałtycki”. Są one spowodowane nieobecnością w pracy trzech kontrolerów lotów, przebywających na zwolnieniach lekarskich. |
Rzeczniczka prasowa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Rusłana Krzemińska w rozmowie z „DB” zapewniła, że na wieży jest pełna obsada, jednak „na zbliżaniu pracujemy w trybie SPO, stąd takie delikatne opóźnienia”. Tryb SPO to praca na połączonych stanowiskach, gdy zadania dwóch kontrolerów wykonuje jedna osoba.Rzeczniczka dodała, że zastosowano „działania naprawcze”, jednak utrudnienia na lotnisku mogą potrwać jeszcze kilkanaście godzin.W piątek w ciągu dnia ponadgodzinne opóźnienia miały przyloty trzech samolotów, m.in. ze Sztokholmu. W nocy z piątku na sobotę w godz. 0:30-4:00 samoloty nie były naprowadzane, w związku z czym w Gdańsku nie wylądowały dwa samoloty linii Wizz Air, m. in. z Wielkiej Brytanii; zaległe loty mają zostać zrealizowane w sobotę. #wieszwiecejPolub nasW sobotę w południe na lotnisku nie było większych opóźnień.
|
https://www.tvp.info/64093414/tryb-incognito-nie-zapewnial-prywatnosci-wyciekly-maile-pracownikow-google-koncern-pozwany-przez-internautow | Korzystałeś z trybu incognito? Nabijali się z Ciebie pracownicy Google’a, wyciekły maile | Ogromna grupa amerykańskich internautów domaga się od firmy Google miliarda dolarów odszkodowań za fałszywe obietnice prywatności. Chodzi o tryb incognito, który tak naprawdę... nie zapewniał anonimowości. Jak dowodzą ujawnione właśnie maile z 2018 roku, pracownicy tej firmy doskonale zdawali sobie z tego sprawę. Robili sobie bowiem żarty z trybu incognito i sugerowali szefom, by zmienili jego nazwę i „szpiegowską” ikonę. |
Ujawniona korespondencja dowodzi, że firma Google wiedziała, że tryb incognito w jego przeglądarce nie zapewnia prywatności, ale nie informowała o tym użytkowników. W mailach wysyłali memy z trybem incognito Pracownicy tego koncernu po testach ochrony danych wykorzystywanych przez przeglądarkę sugerowali, żeby wycofać nazwę „tryb incognito” i przesyłali sobie memy ośmieszające iluzję prywatności, jaką daje ta funkcja. W mailach wprost pisali, że ów tryb nie zapewnia prywatności, jak sugeruje to gigant technologiczny. Co więcej, sugerowali też szefom Google'a, że firma powinna przestać wprowadzać użytkowników w błąd informacjami o tym, że tryb incognito pozwala na zachowanie prywatności historii wyszukiwania w przypadku korzystania z urządzenia, do którego dostęp mają inne osoby. „Musimy przestać nazywać to »Incognito« i używać ikony szpiega” – pisał jeden z inżynierów Google w mailu z 2018 roku po przeprowadzeniu testu ujawniającego brak zabezpieczeń w przeglądarce. Inny inżynier odpowiedział memem przedstawiającym Homera Simpsona, charakterystyczną postać z kreskówki „Simpsonowie”, ubranego w garnitur i cylinder oraz z domalowanymi wąsami jako „Pana Incognito”, dodając, że ten kostium „dokładnie oddaje poziom prywatności, jaki zapewnia przeglądarka”. Google pozwane za brak prywatności Jak pisze „Mail Online”, maile te mogą mieć kluczowe znaczenie dla pozwu zbiorowego złożonego przez grupę konsumentów, którzy poczuli się przez Google oszukani. Zdaniem autorów pozwu, opcja prywatnego przeglądania, która oznaczona jest ikoną przedstawiającą tajemniczego mężczyznę w okularach i kapeluszu, jest myląca, ponieważ Google mimo to ma dostęp do danych konsumentów. O tym, czy pozew będzie rozpatrywany, zdecyduje sędzia sądu okręgowego w Oakland w Kalifornii Yvonne Gonzalez Rogers po zapoznaniu się z ujawnioną korespondencją pracowników Google'a i pozostałą dokumentacją. #wieszwiecejPolub nasPozew ma na celu pociągnięcie firmę Google do odpowiedzialności za brak przejrzystości w kwestii działania trybu incognito, przez co wiele osób sądziło, że zapewnia on użytkownikom pełną prywatność. Po tysiąc dolarów, czyli w sumie miliard Konsumenci sugerują, żeby firma zmieniła sposób informowania o tej funkcji, aby uświadomić użytkownikom, że sama nadal może zbierać ich dane. Tryb incognito jest przez Google opisywany jako opcja, która zapewnia, że inni użytkownicy nie będą mogli przeglądać historii wyszukiwania. W opisie nie ma mowy o tym, że Google nie ma dostępu do tych danych. Jeśli sędzia Yvonne Gonzalez Rogers zadecyduje o kontynuowaniu postępowania, a następnie uzna, że Google faktycznie wprowadzało w błąd użytkowników, internetowy gigant może zostać zmuszony wypłacić nawet po 1000 dolarów każdemu z autorów pozwu zbiorowego. A że grupa pozywających liczy aż milion osób, kwota odszkodowania może wynieść aż miliard dolarów. Zobacz także: Najpopularniejsze hasła, jakich szukali Polacy w 2021 roku. Raport Google
|
https://www.tvp.info/64080205/macron-czekaja-nas-zimy-bez-gazu-z-rosji-musimy-zablokowac-spekulacje-na-rynku | Macron: Czekają nas zimy bez gazu z Rosji, musimy zablokować spekulacje na rynku | Musimy przygotować się na zimę bez gazu rosyjskiego i na kolejną zimę, tworząc wspólny rynek energii w Europie – oświadczył prezydent Emmanuel Macron w piątek na konferencji prasowej w Brukseli po dwudniowym posiedzeniu Rady Europejskiej. Dodał, że UE powinna ustalić limit cen gazu.
|
– Potrzebujemy jedności i finansowej solidarności europejskiej w tworzeniu wspólnego rynku energii – stwierdził prezydent Francji, opowiadając się za utworzeniem takiego rynku w Europie.Macron dodał, że zadaniem UE i Komisji Europejskiej jest próba ustalenia limitów cen gazu oraz korytarzy przesyłu surowca, do czego ma mandat KE. Macron: Musimy zablokować spekulacje na rynku energii– Musimy zablokować spekulacje na rynku energii i obniżyć ceny gazu – podkreślił Macron.Prezydent zapowiedział również, że Francja wycofa się z Traktatu Karty Energetycznej (TKE). Tekst ten, przyjęty w 1994 r., został uznany we Francji za „zbyt chroniący paliwa kopalne i niezgodny z celami porozumienia paryskiego”.Wysoka Rada ds. Klimatu oceniła w czwartek, że Francja i UE powinny opuścić TKE. Ten traktat jest niezgodny z „harmonogramami dekarbonizacji”, przewidzianymi w porozumieniu paryskim – zauważył Macron.
Prezydent potwierdził swoje wcześniejsze deklaracje, że Francja zamierza wspierać militarnie Ukrainę, w tym przeszkolić około 1000 żołnierzy ukraińskich oraz zintensyfikować dostawy broni, w tym systemów antyrakietowych i armatohaubic Caesar, jak również uczestniczyć w odbudowie Ukrainy zniszczonej przez wojnę.Prezydent Francji: Podtrzymujemy wsparcie militarne dla UkrainyPrezydent Macron zapewnił, że UE zamierza walczyć z problemami żywnościowymi, spowodowanymi przez wojnę na Ukrainę i dostarczać żywność do Afryki.Macron poinformował również, że Francja zaprasza Mołdawię do uczestnictwa w konferencji w listopadzie w Paryżu, której celem jest wsparcie tego kraju w kontekście zagrożenia związanego z wojną na Ukrainie i rosyjską inwazją.Pytany o politykę UE i Francji wobec Chin, prezydent Francji przyznał, że w przeszłości „popełniono wiele błędów w związku ze sprzedażą infrastruktury Chinom”.Macron przypomniał również ustalenia z czwartku z przywódcami Hiszpanii i Portugali odnośnie do przyspieszenia rozwoju połączeń energetycznych i wzmocnienia transformacji energetycznej w ramach tzw. Zielonego Ładu, w szczególności poprzez ułatwienie dostępu do źródeł i alternatywnych szlaków energetycznych dla Europy.
Przywódcy uzgodnili cztery punkty dotyczące połączeń energetycznych między Portugalią, Hiszpanią i Francją: zrezygnowali z projektu gazociągu MidCat i zapowiedzieli stworzenie korytarza zielonej energii, łączącego Portugalię, Hiszpanię i Francję z siecią energetyczną UE.Liderzy trzech państw uzgodnili też sfinalizowanie długoterminowych połączeń gazowych ze źródeł odnawialnych między Portugalią i Hiszpanią, a mianowicie połączenia Celourico da Beira i Zamora (CelZa); omówili postępy w budowie gazociągu morskiego z Barcelony do Marsylii (BarMar), bezpośrednio łączącego półwysep Iberyjski z Europą Środkową.W odniesieniu do energii elektrycznej trzej przywódcy wyrazili „pełne poparcie dla przyspieszenia wysiłków na rzecz sfinalizowania nowego połączenia elektrycznego przez Zatokę Biskajską. Zgodzili się zidentyfikować, ocenić i wdrożyć nowe projekty połączeń elektrycznych łączących Francję i Hiszpanię”, jak podał Pałac Elizejski w komunikacie po spotkaniu.Traktat Karty Energetycznej został podpisany w grudniu 1994 r.; jego sygnatariuszami jest 55 państw z Europy i Azji (w tym 51 państw ratyfikowało Traktat). Członkiem TKE jest także Unia Europejska. Traktat powstał jako platforma współpracy pomiędzy krajami posiadającymi surowce energetyczne i potrzebującymi inwestycji, a krajami posiadającymi kapitał, które chciały te surowce importować. Jego głównym celem było zabezpieczenie interesów obu tych grup poprzez ustanowienie przepisów dotyczących ochrony inwestycji i tranzytu.
|
https://www.tvp.info/64078503/co-oznacza-wysoka-rentownosc-obligacji-ekspert-bgk-nie-ma-watpliwosci | Co oznacza wysoka rentowność obligacji? Ekspert BGK nie ma wątpliwości | – Czasy taniego pieniądza z czasów pandemii się skończyły w skali całego globu, a najwięcej do powiedzenia w tej sprawie ma amerykański FED – powiedział Mateusz Walewski, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego, w Programie 1 Polskiego Radia.
|
W opinii Walewskiego rekordowy, najwyższy od dwóch dekad zysk na państwowych 10-letnich obligacjach, oznacza że spada ich cena.– Jest większa podaż niż popyt, co nie jest dobrą informacją dla finansów publicznych. Bo to znaczy, że jako państwo pożyczamy pieniądze coraz drożej. A wszelkie porównania np. z Węgrami, też nie mają sensu, bo tam rentowność z obligacji (czyli zysk dla ich nabywców) jest jeszcze większa, ale także stopy procentowe są na wyższym poziomie niż w Polsce. Cena polskich obligacji spada, a to oznacza coraz droższe pozyskiwanie pieniędzy z rynku – powiedział Walewski.Ekspert BGK przypomniał, że rządowe obligacje dość chętnie kupowały banki i stanowią one pewną część ich aktywów. – Ich skupowanie przez banki było w innych czasach, przy niskich stopach procentowych i tanim pieniądzu, co wynikało z pandemii COVID-19. Stopy procentowe były blisko zera, aby zagrożone firmy mogły taniej pożyczać pieniądze – dodał.– Dziś jest inaczej – amerykański FED dał sygnał do wzrostu stóp procentowych i za przykładem tego banku centralnego pójdą inne banki centralne na całym świecie. Dlatego wszędzie na świecie rośnie rentowność obligacji. Tymczasem spadająca wartość obligacji państwowych może mieć negatywny wpływ na rentowność całego polskiego sektora bankowego – kontynuował.– Drożejące obligacje nie będą stanowiły problemu dla sektora finansów publicznych tylko wtedy, jeśli będziemy – jako państwo – coraz mniej pożyczali pieniędzy z rynku finansowego za ich pośrednictwem – ocenił ekspert BGK.
|
https://www.tvp.info/64073341/ceny-na-stacjach-paliw-pazdzierniklistopad-2022-prognozy-analitykow-e-petrolpl-dobre-informacje-dla-kierowcow | Ceny paliw – dwie dobre i jedna zła wiadomość. Analitycy komentują | Na hurtowym rynku paliw, po okresie wzrostów cen w połowie października, mamy do czynienia z obniżkami – zauważają analitycy e-petrol.pl. Te powinny przełożyć się na spadek cen na stacjach paliw. W najbliższym tygodniu kierowcy muszą jednak spodziewać się, że litr diesla nadal będzie kosztował powyżej 8 zł, a litr benzyny bezołowiowej – w granicy 7 zł. Prognozy są jednak optymistyczne. |
Przed nami pierwszy od kilku tygodni okres bez ryzyka większych podwyżek cen paliw – oceniają eksperci. Jak dodają, trwające w rafineriach obniżki cen hurtowych – jeśli utrzymają się kilka dni – dadzą szansę na odczuwalną korektę cen na stacjach na przełomie października i listopada. Ceny na stacjach paliw – końcówka października 2022 Z analizy cen paliw e-petrol.pl opublikowanej w piątek wynika, że w ostatnim tygodniu października benzynę bezołowiową można będzie tankować „najczęściej w cenach 6,86-7,01 zł za litr, podczas gdy na olej napędowy właściciele samochodów z silnikiem wysokoprężnym będą musieli wydać 8,08-8,21 zł/l”. Na obniżki można też liczyć w przypadku autogazu – w przyszłym tygodniu średnio za litr tego paliwa będzie się płacić 3,05-3,14 zł. „Przed nami zatem pierwszy od kilku tygodni okres bez ryzyka większych podwyżek cen. Szansa na spadki cen jest i to dobra wiadomość, bo przed Polakami czas zwiększonej mobilności wywołanej bliskością święta Wszystkich Świętych. Trwające w rafineriach obniżki cen hurtowych, jeśli utrzymają się jeszcze kilka dni i nie zostaną przerwane, to dadzą szansę na odczuwalną korektę cen na stacjach w okresie przełomu października i listopada tego roku” – ocenili analitycy portalu e-petrol.pl. #wieszwiecejPolub nasZwrócili uwagę, że na hurtowym rynku paliw, po okresie wzrostów cen w połowie października, mamy do czynienia z obniżkami. Ile kosztuje paliwo w hurcie? „Krajowe rafinerie oferują benzynę i olej napędowy w cenach sporo niższych, niż na początku miesiąca. Od początku tygodnia PKN Orlen oraz Grupa Lotos czterokrotnie zmieniały cenniki paliw w hurcie. Średnia cena benzyny bezołowiowej w krajowych rafineriach wynosi obecnie 6119 zł netto za 1000 litrów – to o 251 zł taniej, niż na koniec ubiegłego tygodnia. Mniej, bo tylko o 91 zł, potaniał olej napędowy” – wyliczyli analitycy e-petrol.pl.
Podkreślili, że aktualnie w hurcie paliwo to jest aż o 1300 zł droższe od benzyny 95, dziś jego średnia cena wynosi 7419 zł/1000 l. Dodali, że to o 283 zł poniżej tegorocznego maksimum z marca. Z prognoz e-petrol.pl wynika, że w sobotę i we wtorek producenci wprowadzą zmiany do swoich cenników hurtowych. Benzyna i diesel do korekty „Zarówno benzyna bezołowiowa 95, jak i olej napędowy mogą w sumie do połowy przyszłego tygodnia potanieć o kilkadziesiąt zł na 1000 litrów. Korekta cen paliw przez rafinerie być może nie od razu przeniesie się na stacje tankowania, bowiem ich operatorzy notują w ostatnich dniach niskie marże, ale z pewnością wzmocni zaplanowane przez sieci stacji paliw obniżkowe ruchy cen na pylonach, szczególnie w przypadku benzyn” – ocenili analitycy e-petrol.pl. Z analizy detalicznych cen paliw w Polsce przeprowadzonej przez e-petrol.pl wynika, że w mijającym tygodniu paliwa na stacjach jeszcze drożały. „W przypadku benzyn zwyżka wyniosła 9 i 10 gr odpowiednio za 98 i 95 odmianę benzyny bezołowiowej. Olej napędowy podrożał o 7 gr na litrze i ustanowił nowe historyczne maksimum. Średnia cena benzyny bezołowiowej 95 wynosiła w tym tygodniu 6,95 zł za litr. Olej napędowy kosztował przeciętnie w kraju 8,08 zł. Jedynym paliwem, które potaniało o 2 gr był autogaz, za litr, którego kierowcy płacili w tym tygodniu 3,07 zł” – podał e-petrol.pl.
Analitycy portalu wskazali, że w mijającym tygodniu na rynku naftowym „widać było brak zdecydowania inwestorów”. Rynek paliw – argumenty „za” podwyżkami i „przeciw” „Cena surowca na giełdzie w Londynie na początku tygodnia spadała, notując we wtorek lokalne minima poniżej 89 dolarów. W czwartek zbliżyła się do 95 dolarów, a w piątkowe przedpołudnie za baryłkę ropy Brent płacono około 92 dolarów” – podał e-petrol.pl. Dodali, że jednoznaczna ocena „rynkowych fundamentów” nie jest łatwa. „Z jednej strony mamy do czynienia z ograniczeniami podaży surowca ze strony OPEC+ i zbliżającym się terminem wejścia w życie unijnego embarga na rosyjską ropę. To mocne argumenty na korzyść wysokich cen surowca. Z drugiej za dalszą przeceną przemawia walka banków centralnych w USA i Europie z inflacją, bo odbije się ona negatywnie na zapotrzebowaniu na produkty naftowe” – uważają analitycy e-petrol.pl. „Dylemat dotyczący bilansu popytu i podaży na rynku ropy w ostatnich dniach nie został rozstrzygnięty i cena surowca na giełdzie w Londynie wahała się w okolicach poziomu 92 dolarów” – stwierdzili analitycy e-petrol.pl. Zobacz także: Kto wybuduje elektrownię atomową w Polsce? Niebawem decyzja rządu
|
https://www.tvp.info/64058442/kto-wybuduje-elektrownie-atomowa-w-polsce-niebawem-decyzja-rzadu | Kto wybuduje elektrownię atomową w Polsce? Niebawem decyzja rządu | Rząd w uchwale wskaże podmiot, który będzie partnerem państwa polskiego do budowy elektrowni atomowej – powiedział wicepremier Jacek Sasin. W niedzielę wicepremier spotka się w Stanach Zjednoczonych z amerykańską sekretarz energii Jennifer Granholm.
|
Sasin w czwartek w Sejmie był pytany przez dziennikarzy o to, czy planowana na weekend jego wizyta w Stanach Zjednoczonych oznacza, że „decyzja wskazania amerykańskiego podmiotu jako tego, który będzie budować elektrownie jądrową w Polsce, już zapadła”.– To będzie decyzja całego rządu, bo to ma być uchwała Rady Ministrów w tej sprawie, która wskaże rzeczywiście w tym postępowaniu, które trwa już od dłuższego czasu, ten podmiot, który będzie partnerem naszym, jako państwa polskiego, do budowy elektrowni atomowej w tym systemie państwowym. Mówimy tutaj o (...) programie rządowym, który będzie realizowany. Istnieją rzeczywiście potrzeby jeszcze pewnych rozmów, wyjaśnień, doprecyzowania pewnych spraw. Ta bezpośrednia rozmowa z panią sekretarz Granholm mam nadzieję rozwiąże większość tych problemów – powiedział dziennikarzom wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.Jak dodał, są trzy zasadnicze podmioty, które konkurują o wykonanie tego projektu. – Jest ta ocena również wynikająca z obiektywnej oceny tych dokumentów, które zostały złożone. Jest to forma postępowania. Nie jest to może klasyczny przetarg, ale jest to forma postępowania również konkursowego – ocenił.
Sasin leci do USARzecznik MAP Karol Manys przekazał w czwartek PAP, że wicepremier Jacek Sasin ma zaplanowane w niedzielę spotkanie w Stanach Zjednoczonych z amerykańską sekretarz energii Jennifer Granholm; będzie to robocza wizyta. Jak dodał, razem z Jackiem Sasinem do Stanów Zjednoczonych w weekend udaje się minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.O tym, że Sasin i Moskwa lecą do USA, jako pierwsze podało w czwartek Business Insider Polska. „W USA mają zostać ustalone ostatnie szczegóły dotyczące kontraktu na budowę pierwszego bloku elektrowni jądrowej, którego wykonawcą będzie amerykański Westinghouse” – podało BI.Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) Polska planuje budować nowoczesne, ale sprawdzone i duże reaktory typu PWR. Harmonogram zakłada budowę i oddanie do eksploatacji dwóch elektrowni jądrowych po trzy reaktory każda. Start budowy pierwszego reaktora planowany jest w 2026 r., a jego uruchomienie w 2033 r. Oddanie do eksploatacji ostatniego reaktora w drugiej elektrowni ma nastąpić w 2043 r. Oferty dla polskiego rządu ws. budowy bloków złożyły francuskie EDF, koreańskie KHNP oraz Westinghouse we współpracy z rządem USA.
|
https://www.tvp.info/64058491/niemcy-urzad-kanclerski-chce-sprzedac-czesc-portu-w-hamburgu-chinczykom | Niemieckie media: Urząd kanclerski chce sprzedać Chińczykom część portu w Hamburgu | Jak donosi niemiecki NDR, urząd kanclerski chce sprzedać część portu w Hamburgu. Według niemieckich mediów wszystkie sześć ministerstw odpowiedzialnych za przegląd inwestycji wyraźnie się jej sprzeciwiło. Urząd jednak nalega na finalizację transakcji.
|
Chińska firma COSCO zamierza przejąć część portu Tollelort w Hamburgu. W planach jest wykupienie 33 proc. udziałów. W związku z tym, że jest to część ważnej infrastruktury, Ministerstwo Gospodarki i Ochrony Klimatu podjęło się przeglądu inwestycji i – jak donoszą media – zgłosiło transakcję do odrzucenia. Urząd kanclerski szuka jednak kompromisu. Jedną z głównych obaw ministerstw, które sprzeciwiły się sprzedaży części portu, jest możliwość szantażu, po który mogliby sięgać Chińczycy, gdyby transakcja doszła do skutku. Zdaniem eksperta Ralfa Langhammera z Instytutu Gospodarki Światowej w Kilonii, „długoterminową strategią Chińczyków może być przejęcie kontroli nad całym łańcuchem dostaw (...) w Europie”.Według niemieckich mediów liczy się czas. Jeśli rząd federalny nie podejmie decyzji, transakcja zostanie zawarta automatycznie, zgodnie z prawem. Miałoby to nastąpić pod koniec października, na krótko przed planowaną wizytą kanclerza Scholza w Chinach.
|
https://www.tvp.info/64046489/najnowsze-dane-gus-wzrost-produkcji-przemyslowej | Najnowsze dane GUS. Wzrost produkcji przemysłowej | Produkcja przemysłowa we wrześniu 2022 r. wzrosła o 9,8 proc. rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 9,8 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny. |
Ankietowani analitycy spodziewali się wzrostu produkcji o 8,8 proc. rok do roku i wzrostu o 8,8 proc. miesiąc do miesiąca. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, we wrześniu produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 10,3 proc. wyższym niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku i o 0,3 proc. wyższym w porównaniu z sierpniem bieżącego roku. Wzrost produkcji rok do roku dotyczył 27 spośród 34 działów przemysłu, m.in. produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 46,5 proc., maszyn i urządzeń – o 26,1 proc., pozostałego sprzętu transportowego – o 19,2 proc., urządzeń elektrycznych – o 17,9 proc., wyrobów z metali – o 13,1 proc., komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych oraz napojów – po 9,9 proc. Spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z wrześniem ubiegłego roku, wystąpił w siedmiu działach, m.in. w produkcji chemikaliów i wyrobów chemicznych – o 9,7 proc., mebli – o 7,5 proc.
|
https://www.tvp.info/64030940/samorzad-niepolomic-zalozyl-spoldzielnie-energetyczna-do-dystrybuowania-energii-z-oze- | Spółdzielnia energetyczna. Jeden z pierwszych takich projektów w Polsce |
Trzy gminne podmioty weszły w skład spółdzielni energetycznej powołanej przez samorząd Niepołomic (Małopolskie). Spółdzielnia ma przynieść oszczędności dzięki wytwarzaniu i dystrybuowaniu wśród swoich członków energii elektrycznej wyprodukowanej z odnawialnych źródeł.
|
Jak przekazał we wtorek burmistrz Niepołomic Roman Ptak, wśród członków Niepołomickiej Spółdzielni Energetycznej znalazły się na razie trzy gminne podmioty powiązane ze sobą prawnie: Gmina Niepołomice – budynek przy ul. Zamkowej 5, Centrum Kultury w Niepołomicach, reprezentowane przez Domy Kultury w Woli Batorskiej, Zabierzowie Bocheńskim i Woli Zabierzowskiej, a także spółka komunalna Infrastruktura Niepołomice – przepompownia przy ul. Lawendowej.Roman Ptak wyjaśnił, że celem spółdzielni będzie „wytwarzanie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł na rzecz swoich członków oraz organizowanie dostawy i odbioru energii elektrycznej między członkami spółdzielni”.Czytaj także: Projekt zmian w przepisach o OZE. Łatwiej z akcyząWedług burmistrza takie rozwiązanie pozwoli na znaczne ograniczenie kosztów; chodzi o brak opłaty z tytułu rozliczania energii ze sprzedawcą, brak opłaty dystrybucyjnej, nienaliczanie podatku akcyzowego. Władze samorządowe szacują, że dzięki takiemu rozwiązaniu uda się zaoszczędzić rocznie 90 tys. zł.
– Dzięki spółdzielni będziemy także pozyskiwać środki na dalszą rozbudowę instalacji odnawialnych źródeł energii, w tym na budowę planowanej farmy fotowoltaicznej – zapowiedział burmistrz Niepołomic. Wskazał, że powołanie spółdzielni energetycznej w tej gminie jest jednym z pierwszych takich rozwiązań w Polsce.Spółdzielnia planuje budowę farmy fotowoltaicznej o mocy 1 MW na terenie zlikwidowanego i zrekultywowanego składowiska odpadów komunalnych. Koszt inwestycji wyceniany jest na 4 mln zł, a środki na jej budowę mają być pozyskane z Krajowego Planu Odbudowy.Czytaj także: Teraz, nie za 20 lat. Moc fotowoltaiki w Polsce już przekroczyła 10 GW– Ten innowacyjny na skalę kraju projekt staje się faktem. Wierzę w powodzenie i wymierne korzyści naszego działania – podkreślił Roman Ptak. Burmistrz zapowiedział, że w miarę rozwoju spółdzielni może być ona powiększana o kolejne budynki czy firmy. W kolejnym etapie do spółdzielni może zostać włączony m.in. Zamek Królewski w Niepołomicach.
|
https://www.tvp.info/64024330/sasin-polska-potrzebuje-kilku-elektrowni-atomowych | Sasin: Polska potrzebuje kilku elektrowni atomowych | Polska potrzebuje nie jednej a kilku elektrowni atomowych – ocenił wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Wspólnie z premierem Mateuszem Morawieckim pracujemy, by zapewnić Polakom bezpieczeństwo energetyczne” dodał. |
„Dawno nie czytałem tylu bzdur co wczoraj. Polska potrzebuje nie jednej, a kilku elektrowni atomowych. Wspólnie z premierem Mateuszem Morawieckim pracujemy, by zapewnić Polakom bezpieczeństwo energetyczne. Widać, że jest ono wielu nie na rękę” – napisał w środę Sasin na Twitterze.Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) Polska planuje budować nowoczesne, ale sprawdzone i duże reaktory typu PWR. Harmonogram zakłada budowę i oddanie do eksploatacji dwóch elektrowni jądrowych po trzy reaktory każda.Start budowy pierwszego reaktora planowany jest w 2026 r., a jego uruchomienie w 2033 r. Oddanie do eksploatacji ostatniego reaktora w drugiej elektrowni ma nastąpić w 2043 r.Oferty dla polskiego rządu ws. budowy bloków złożyły francuskie EDF, koreańskie KHNP oraz Westinghouse we współpracy z rządem USA.
|
https://www.tvp.info/64017814/prezes-portu-gdansk-lukasz-greinke-bedzie-rekordowy-rok-dla-najwiekszego-polskiego-portu | To będzie rekordowy rok dla Portu Gdańsk | To będzie dla nas absolutnie rekordowy i wyjątkowy rok, ponieważ mamy wzrosty przeładunków praktycznie w każdej grupie ładunkowej – powiedział prezes Portu Gdańsk Łukasz Greinke. |
Prezes Portu Gdańsk wyjaśnił, że wpływ na tegoroczny wynik niewątpliwie ma wojna na Ukrainie oraz kwestie związane z embargiem nałożonym na paliwa stałe z Rosji.– Te wszystkie czynniki, a przede wszystkim zamknięcie granicy lądowej spowodowało, że towary, które do tej pory były transportowane z Rosji, są zastępowane towarami z całego świata. W tej chwili odnotowujemy przede wszystkim zwiększone wolumeny, jeżeli chodzi o towary masowe: węgiel oraz ropę naftową – powiedział.Greinke podkreślił, że kluczowe dla portu w perspektywie najbliższych lat będą m.in. rozbudowa Baltic Hub i Naftoportu, oraz budowa pływającego terminalu LNG. Z kolei w perspektywie krótkoterminowej – optymalizacja procesów w zakresie przeładunku towarów.– Ten najbliższy okres czasu to optymalizacja procesów, które u nas zachodzą oraz bardzo bliska współpraca z interesariuszami, którzy działają dookoła portu, tak aby dostawy i wyprowadzenia ładunków były jak najbardziej płynne, bo widzimy, że bardzo duży potencjał jest zaklęty właśnie w tych procesach – stwierdził.Prezes Portu Gdańsk dostrzega także duży potencjał w Terminalu Naftoportu.– Zasila on nie tylko nasze dwie polskie rafinerie, ale jest również połączony systemem ropociągów z rafineriami w Niemczech. Widzimy, że każda usterka na ropociągu Przyjaźń, to dla nas oczywiście dodatkowe wolumeny przeładunków. Widzieliśmy to po raz pierwszy przy okazji kryzysu chlorkowego, kiedy port w Gdańsku musiał zapewnić 100 proc. dostawy surowca do naszych rafinerii, a drugi raz przy okazji ostatnich awarii, które powodują, że większa masa ładunkowa kierowana jest właśnie do naszego portu, aby zdywersyfikować dostawy – dodał.
|
https://www.tvp.info/64013316/niemcy-przemysl-zadowolony-z-decyzji-kanclerza-o-przedluzeniu-pracy-elektrowni-jadrowych | Niemiecki przemysł zadowolony z decyzji kanclerza. Chodzi o elektrownie jądrowe | Federacja Niemieckiego Przemysłu (BDI) z zadowoleniem przyjęła poniedziałkową decyzję kanclerza Olafa Scholza (SPD), który poinformował o przedłużeniu pracy wszystkich trzech elektrowni jądrowych do połowy kwietnia 2023 roku – informuje we wtorek dpa. |
Jak skomentowała we wtorek BDI, decyzja kanclerza Scholza, podjęta w związku z poważnym kryzysem energetycznym, „była właściwa i od dawna potrzebna”. „Pragmatyzm zamiast ideologii jest czymś oczywistym, aby bezpiecznie przeprowadzić Niemcy przez ten kryzys energetyczny bez wstrząsów społecznych i poważnych szkód gospodarczych” – uzasadniło swoją opinię BDI. Kolejne decyzje wiosną Jak podkreślili przedstawiciele przemysłu, „w zależności od sytuacji podażowej i cenowej wiosną 2023 roku, trzeba będzie otwarcie i obiektywnie przedyskutować, czy konieczne będzie kontynuowanie eksploatacji elektrowni jądrowych po terminie kwietniowym”. Kanclerz Scholz zakończył swoją ogłoszoną w poniedziałek decyzją wielomiesięczny spór w ramach koalicji rządowej, zwłaszcza między Zielonymi a FDP – przypomina dpa. Kanclerz polecił już właściwym ministrom przedstawienie propozycji legislacyjnych, aby trzy pracujące obecnie w Niemczech elektrownie jądrowe (Isar 2, Neckarwestheim 2 i Emsland) mogły działać nadal po zakończeniu roku – najpóźniej do 15 kwietnia 2023 roku.
|
https://www.tvp.info/64011407/inflacja-wszystkich-swietych-znicze-i-kwiaty-drozsze-tvp3-gdansk | Za znicze i kwiaty zapłacimy więcej niż rok temu. Ile? [WIDEO] | Wyjątkowo drogo we Wszystkich Świętych. |
Do Wszystkich Świętych pozostało niespełna dwa tygodnie. Im bliżej świąt, tym większy ruch na stoiskach oferujących kwiaty i znicze. Sprzedawcy przyznają jednak, że i tak mniejszy niż rok temu o tej samej porze. Powodów takiej sytuacji jest kilka: przede wszystkim wzrost cen, co zauważają sprzedawcy, ale także i kupujący. Jednak są i tacy, którym cena nie przeszkadza.TVP3 Gdańsk wskazuje, że za chryzantemy w tym roku zapłacimy średnio od 20 do 35 złotych. To średnio o 2-3 złote więcej niż w roku poprzednim. Nieco więcej zapłacimy za sztuczne wiązanki kwiatów – średnio 120 złotych za sztukę. Najwięcej zapłacimy za znicze. Tu ceny są wyższe o średnio 40 procent w stosunku do roku ubiegłego. Za najtańszy wkład zapłacimy 4 złote. Ceny dużych zniczy sięgają nawet 50-70 złotych.Eksperci szacują, że w tym roku statystyczny Kowalski na wystrój grobu wyda średnio 200 złotych.#wieszwiecejPolub nas
|
https://www.tvp.info/64010814/wicepremier-sasin-oczekuje-od-prezesa-tauron-pe-wycofania-decyzji-wypowiadania-umow-na-gaz | Sasin: Oczekuję od prezesa Tauron PE wycofania decyzji wypowiadania umów na gaz | Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin przekazał we wtorek w mediach społecznościowych, że oczekuje od prezesa Tauron PE natychmiastowego wycofania się z nieakceptowalnej, zdaniem wicepremiera, decyzji dot. wypowiadania umów na gaz. |
Wicepremier zapewnił jednocześnie, że nie będzie przerw w dostawach gazu. „Oczekuję od Prezesa Tauron PE natychmiastowego wycofania się z nieakceptowalnej decyzji dot. wypowiadania umów na gaz. Nie ma mojej zgody na takie działania. Zmiana operatora powinna odbywać się w sposób nieodczuwalny i bezpieczny dla klienta. Nie będzie przerw w dostawie gazu” – napisał na Twitterze wicepremier Sasin. Wcześniej we wtorek przedstawiciele Grupy Tauron zapewniali, że zmiana sprzedawcy gazu będzie nieodczuwalna dla klientów; mają oni gwarancję urzędowej ceny gazu do końca 2027 roku. Ochrona prawna cen gazu Grupa Tauron w ostatnim czasie wycofuje się z umów na sprzedaż tego paliwa dla odbiorców objętych tymi gwarancjami. – Decyzja spółki spowodowana jest niestabilną sytuacją na międzynarodowym rynku gazu, wywołaną rosyjską agresją na Ukrainę. Podjęto ją teraz, bo mamy pewność, że klienci są chronieni poprzez mechanizm urzędowej kontroli ceny gazu. Klienci są informowani, że powinni wybrać nowego sprzedawcę gazu – wyjaśnił we wtorek PAP prezes spółki Tauron Sprzedaż Rafał Soja. Jak podała spółka, „informacje o wycofaniu oferty sprzedaży paliwa gazowego otrzymują wyłącznie klienci indywidualni i podmioty objęte ustawową gwarancją urzędowej ceny gazu do końca 2027 r.”
– Ochrona prawna cen gazu, która została zapewniona klientom, pozwoliła naszej spółce na bezpieczne dla konsumentów wycofanie oferty sprzedaży paliwa gazowego – powiedział prezes spółki Tauron Sprzedaż. Gaz ma być nadal dostarczany W pismach, które otrzymują odbiorcy gazu z Taurona, napisano m.in.: „Zapewniona Państwu ochrona prawna cen gazu pozwoliła nam na bezpieczne dla Państwa wycofanie przez nas oferty sprzedaży paliwa gazowego”. Przedstawiciele Grupy uspokajają jednak, że nie oznacza to zaprzestania dostaw gazu po zakończeniu umowy. – Jeśli klient nie podpisze umowy z nowym sprzedawcą, gaz będzie nadal dostarczany. Za dostarczanie gazu odpowiadał będzie sprzedawca wyznaczony zgodnie z przepisami prawa energetycznego, czyli tzw. sprzedawca rezerwowy (będzie nim PGNiG Obrót Detaliczny - PAP). Ten sprzedawca będzie też wystawiał rachunki za gaz na podstawie cen nie wyższych niż taryfa zatwierdzona przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Zmiana ta będzie nieodczuwalna dla naszych klientów – zapewnił prezes. Przypomniał, iż klienci mają gwarancję urzędowej ceny gazu do końca 2027 roku. „Oznacza to, że każdy sprzedawca gazu zapewnia klientom ofertę taryfową z cenami zatwierdzanymi przez prezesa URE. Rozwiązanie to wynika z zapisów Rządowej Tarczy Antyinflacyjnej” – wyjaśnia Tauron. Jak poinformował Rafał Soja, korespondencja w tej sprawie jest wysyłana do klientów w formie listownej, a dodatkowo będzie wsparta poprzez maile, smsy przypominające o wysłanym piśmie oraz powiadomienia w portalu i aplikacji Mój Tauron. Klienci, którzy będą mieli dodatkowe pytania, mogą skontaktować się z Grupą pisząc na adres poczty elektronicznej gaz@tauron.pl oraz przez stronę tauron.pl.
|
https://www.tvp.info/64005980/prawie-cwierc-miliona-polakow-spoznia-sie-z-obsluga-zobowiazan-wobec-firm-pozyczkowych | Prawie ćwierć miliona Polaków nie radzi sobie ze spłacaniem pożyczek | Prawie ćwierć miliona Polaków ma duże opóźnienia w spłacie zobowiązań wobec firm pożyczkowych – wynika nowych danych firmy ERIF Biura Informacji Gospodarczej. |
„Na koniec I półrocza 2022 r. w bazie ERIF Biuro Informacji Gospodarczej było wpisanych prawie ćwierć miliona osób, które zalegały ponad 30 dni z płatnością rat z tytułu pożyczki zaciągniętej na dowolny cel w firmie pożyczkowej. Średnia wartość łącznych nieuregulowanych zobowiązań na jednego płatnika wyniosła nieco ponad 6,6 tys. zł” – poinformowała we wtorek firma ERIF Biura Informacji Gospodarczej.Z danych spółki wynika, że im starszy dłużnik, tym ma większe problemy ze spłatą zaciągniętych pożyczek. Blisko przeciętnej są osoby w wieku 35-44 lat. Najmłodsi klienci mają średnio o niemal połowę niższe długi wynikające z niespłacanych pożyczek (3,4 tys. zł na osobę). Jednak jeśli spojrzymy na najstarszą grupę wiekową, czyli 65+, to ich długi są o ponad 43 proc. wyższe od przeciętnej. Sięgają niemal 9,5 tys. zł na jedną osobę.Wśród najstarszych dłużników dominują kobiety. Wśród klientów z przedziału 45-54 lat pań jest 53 proc. W segmencie 55-64 lat panie stanowią 57 proc., ale już wśród osób starszych niż 65 lat wskaźnik ten rośnie skokowo i 65 proc. dłużników stanowią kobiety.
Wynika to z tego, że statystycznie mężczyźni żyją krócej niż kobiety. Z danych najnowszego Narodowego Spisu Powszechnego wynika, że w 2021 r. status wdowca zadeklarowało 353 tys. mężczyzn i 1,84 mln kobiet będących powyżej 65. roku życia.„Występuje drastyczna różnica wielkości populacji kobiet względem populacji mężczyzn, którzy samotnie prowadzą gospodarstwa domowe po zakończeniu aktywności zawodowej w naszym społeczeństwie. Stan zadłużenia w grupie najstarszych kobiet wskazuje na istotny problem z regulowaniem zobowiązań. Część z nich była zaciągana wcześniej, w sytuacji w której budżet domowy składał się np. z dwóch źródeł. Część jest nowych, zaciąganych po to, by, sprostać swojej nowej, trudnej sytuacji finansowej” – powiedziała cytowana w komunikacie prezes ERIF Biuro Informacji Gospodarczej Edyta Szymczak.Biura podało także, że w młodszych segmentach wiekowych wśród dłużników dominują raczej mężczyźni. Największy odsetek mężczyzn mających problemy ze spłatą takiego długu mieści się w przedziale 25-34 lata (57 proc.). W segmencie 35-44 lata jest to 54 proc., a wśród najmłodszych pożyczkobiorców (czyli 18-24 lata) - 53 proc.
|
https://www.tvp.info/64005730/gis-informuje-o-wycofaniu-partii-tartych-buraczkow | GIS wycofał z rynku tarte buraki po skardze konsumenta | Główny Inspektorat Sanitarny w ramach ostrzeżenia publicznego dotyczącego żywności poinformował o wycofaniu jednej partii produktu „Buraczki wiórki”. Powodem jest możliwa obecność szkła w pożywieniu. |
GIS został poinformowany, że w związku ze skargą konsumenta na obecność fragmentów szkła w produkcie firma postanowiła wycofać określoną partię produktu. Chodzi o produkt: „Buraczki wiórki” 420 g o numerze partii 20.07.2023/A i dacie minimalnej trwałości 20.07.2023. Producentem jest VICTUS Mielczarek i Kowalska Sp. J. 98-355 Działoszyn, ul. Sadowska 10. Czytaj także: Bakterie Salmonelli wykryto sezamie białymFirma poinformowała swoich odbiorców o konieczności wycofania z obrotu kwestionowanej partii produktu. Organy inspekcji sanitarnej monitorują proces wycofywania i prowadzą postępowanie wyjaśniające.
|
https://www.tvp.info/64002815/polskie-gry-wciagnely-giganta | Polskie gry wciągnęły giganta | Już co najmniej do siedmiu urosła lista inwestycji chińskiego giganta w polskie spółki z branży gier. Ostatnie nabytki to dwa warszawskie studia. To zapewne nie koniec zakupów – pisze wtorkowy „Puls Biznesu”. |
„Inwestorzy z Azji wykazują dużą aktywność w polskiej branży gier” – czytamy w „Pulsie Biznesu”.Dziennik przypomina, że południowokoreański gigant Krafton zainwestował jakiś czas temu w Covenant.dev, który w planach ma debiut na warszawskiej giełdzie. Chiński NetEase skusił szybko rosnący segment gier w wirtualnej rzeczywistości i postanowił zainwestować w producenta gier VR, założonego przez weteranów branży z łódzkiego Superhotu.„Najbardziej aktywny jest jednak chiński Tencent. W lutym sfinalizował przejęcie grupy 1 C Entertainment (obecnie Fulqrum Games), w której skład wchodzą QLOC, Cenega i Muve. Wcześniej zainwestował w giełdowy Bloober Team, młode krakowskie studio The Parasight i warszawskie studio Exit Plan” – pisze „PB”.Jak podaje dziennik, ostatnia upubliczniona w październiku inwestycja chińskiego giganta to Gruby Entertainment, w którym objął 20 proc. w podwyższonym kapitale.Gruby Entertainment powstał w 2020 r., a jego założycielami są byli deweloperzy People Can Fly: Grzegorz Michalak, Karol Szyszka, Paweł Siech i Kamil Misiowiec. W połowie miesiąca premierę będzie miała pierwsza gra studia – „Deadlink”. To pierwszoosobowa strzelanka w stylu cyberpunk.Według gazety to jednak nie zamyka listy inwestycji Tencenta nad Wisłą. Jak ustalił PB, chińska firma do tej pory zainwestowała w co najmniej jeszcze dwa studia, a inwestycje nie zostały ujawnione.
|
https://www.tvp.info/63994397/kto-odpowiada-za-kryzys-w-europie-niemiecki-minister-nie-ma-watpliwosci | Kto odpowiada za kryzys w Europie? Niemiecki minister nie ma wątpliwości | Sprawcą problemów gospodarczych w Europie jest reżim prezydenta Rosji Władimira Putina, który celowo odciął dostawy gazu, co spowodowało wzrost inflacji, ocenił w poniedziałek sytuację niemiecki minister gospodarki i klimatu. Robert Habeck wziął udział w Pradze w czesko-niemieckim forum biznesu.
|
– Tak Rosja próbuje osłabić spójność społeczeństw w Europie i tym samym zniszczyć europejską demokrację – powiedział. Podkreślił, że obecna inflacja napędzana przez wysokie ceny energii ma przyczynę zewnętrzną, a mianowicie ograniczenie dostaw gazu z Rosji. – Żaden rząd europejski nie zdecydował się na ograniczenie dostaw gazu, a tym samym na wzrost jego ceny, ale wszystko to zostało spowodowane działaniami ze strony rosyjskiej – powiedział. – To, co się teraz dzieje, co muszą znosić przedsiębiorstwa. To, że cierpią z tego powodu ludzie w Europie, zostało celowo sprowokowane" – uznał Habeck.Jego zdaniem intencje Putina można prześledzić na podstawie publicznych wypowiedzi prezydenta Rosji. – Wysokie ceny energii i wysoka inflacja mogą zniszczyć europejski model gospodarczy. A zniszczenie modelu gospodarczego zniszczy również model społeczny, stabilność społeczną i ostatecznie demokrację – powiedział niemiecki minister. – To wszystko jest częścią starcia z Rosją Putina – dodał.
|
https://www.tvp.info/63992545/ft-chorwacja-zabiega-o-role-energetycznego-centrum-dla-europy-wschodniej | „FT”: Chorwacja zabiega o rolę energetycznego centrum dla Europy Wschodniej | Chorwacja, starając się zapełnić regionalną lukę po rezygnacji z surowców rosyjskich, zabiega o rolę energetycznego centrum dla Europy Wschodniej – ocenił w poniedziałek brytyjski dziennik „Financial Times”.
|
„Zagrzeb pracuje nad planami, które mogłyby podwoić przepustowość ropociągu Adria – niegdysiejszej jugosłowiańskiej odpowiedzi na sowiecką infrastrukturę energetyczną – do 2 mln ton miesięcznie. Rozbudowa chorwackiego rurociągu pomogłaby odpowiedzieć na energetyczne potrzeby Węgier, Słowacji i Słowenii oraz będących poza UE Serbii, a także Bośni i Hercegowiny – ocenia „FT”.Chorwacja importuje również coraz więcej gazu skroplonego (LNG), co w połączeniu z inwestycjami w energię wiatrową i słoneczną pozwoli państwu stać się eksporterem energii na region – podkreślają analitycy, na których powołał się brytyjski dziennik. „FT” dodał, że „Węgry rozpoczęły już rozbudowę infrastruktury energetycznej łączącej kraj z Adriatykiem”.Zagrzeb zaczął dywersyfikować swoje źródła energii na długo przed inwazją Rosji na Ukrainę, importując coraz więcej ropy z Azerbejdżanu i Kazachstanu, zmniejszając jednocześnie import surowca z Rosji. Drażen Jakszić, dyrektor Instytutu Energetycznego Hrvoje Pożar w Zagrzebiu, zaznaczył, że dzięki długiej linii brzegowej nad Adriatykiem Chorwacja odnotowuje też szybki wzrost energii pozyskiwanej ze słońca i wiatru.„Chorwacja ma duże szanse stać się bramą energetyczną dla wielu sąsiednich krajów Europy Środkowej, które znalazły się w trudnej sytuacji geopolitycznej i walczą z trudnościami wynikającymi z ograniczenia importu surowców z Rosji” – powiedział Igor Dekanić, profesor na wydziale geologii i górnictwa Uniwersytetu w Zagrzebiu.
|
https://www.tvp.info/63963617/goldman-sachs-dalsze-zaciesnianie-polityki-pienieznej-przez-rpp-jest-uzasadnione- | Goldman Sachs: Dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej przez RPP jest uzasadnione | W Polsce istnieją uzasadnione warunki do dalszego zacieśniania polityki monetarnej przez Radę Polityki Pieniężnej – ocenił Goldman Sachs. Według banku mimo gołębiego nastawienia prezentowanego w ostatnim czasie RPP będzie zmuszona podwyższyć stopy procentowe do 8 proc. |
Zdaniem ekspertów Goldman Sachs obecna inflacja CPI, która we wrześniu osiągnęła poziom 17,2 proc. rdr, jest „znacznie obniżana” przez zastosowanie środków w ramach „tarczy inflacyjnej”. Oszacowano, że zastosowanie tej polityki obniża poziom inflacji o ok. 4 pkt proc. „Spodziewamy się, że środki obniżające inflację powiązane z polityką podatkową zostaną utrzymane do końca przyszłego roku” – wskazali. Ich zdaniem jest to argument za tym, że inflacja w Polsce utrzyma się na wysokim poziomie przez „dłuższy czas”. „Wysoka inflacja bazowa odzwierciedla trwające osłabienie oczekiwań inflacyjnych, które prowadzi do ogólnego wzrostu inflacji” – przekazali analitycy. Według ich wyliczeń inflacja bazowa we wrześniu wzrosła o 0,8 pp do 10,7 proc. rdr. Kolejne podwyżki stóp procentowych? Goldman Sachs podtrzymał ocenę, że dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej jest uzasadnione, a końcowa stopa procentowa osiągnie poziom 8 proc. „W najbliższym czasie NBP najprawdopodobniej wzmocni swoje bardziej gołębie nastawienie wobec stabilnego poziomu stóp” – wskazali przedstawiciele banku.Zastrzegli, że taki kurs zostanie jednak skonfrontowany z wysoką inflacją bazową i presją płacową, znaczącym złagodzeniem polityki fiskalnej w 2023 r., a także wysokim deficytem na rachunku obrotów bieżących.
|
https://www.tvp.info/63958865/sa-chetni-do-inwestycji-w-cpk | Są chętni do inwestycji w CPK | Jest już kilku zainteresowanych wyłożeniem kapitału na budowę Centralnego Portu Lotniczego w Baranowie, w tym m.in. zarządca lotniska w Seulu – donosi „Puls Biznesu”. Lotnisko będzie kosztowało maksymalnie 8 mld euro. Do 20 proc. kapitału mają wyłożyć inwestorzy branżowi i finansowi. |
„Nakłady będą ponoszone w większości przez inwestorów prywatnych. Zakładamy, że 60 proc. finansowania pozyskamy z długu, czyli np. obligacji lub kredytu konsorcjalnego. Na organizację finansowania dłużnego przyjdzie jednak czas później. Zaczniemy natomiast od 40 proc., które chcemy zdobyć od inwestorów obejmujących udziały w spółce lotniskowej, operatorze Portu Solidarność. Tę pulę podzielimy proporcjach: 51 proc. dla skarbu państwa i państwowych osób prawnych oraz 49 proc. dla inwestorów branżowych i finansowych” – mówi cytowany przez „PB” prezes CPK Mikołaj Wild.„PB” informuje, że zgłosili się wielcy gracze, np. globalne fundusze inwestycyjne, spółka miała też zaprosić do współpracy operatorów lotnisk. Wśród zainteresowanych ma być Incheon International Airport Corporation (IIAC), zarządca lotniska w Seulu, doradca strategiczny CPK.„Do połowy przyszłego roku planujemy mieć krótką listę inwestorów i na tyle skrystalizowaną strukturę właścicielską, żeby możliwe było podpisanie pierwszych umów inwestycyjnych” – mówi cytowany przez „PB” prezes CPK.
Gazeta donosi też, że odpowiedzialna za powstanie lotniska spółka jest też bliska wyboru wykonawców czterech wielkich pakietów projektowych.„Przed wakacjami podała, że do przetargu na projekt terminala pasażerskiego i dworca kolejowego (tzw. master architekta)z budżetem wysokości 1 mld zł zaprosiła pięć biur, które uczestniczyły w dialogu konkurencyjnym: brytyjskie Foster+Partners i Zaha Hadid, amerykańskie Kohn Pedersen Fox (KPF), hiszpańskie Vidal Asociados Estudio de Arquitectura oraz amerykańsko-libańskie Dar Al-Handasah i Perkins and Will” – czytamy .„W najbliższych dniach podpiszemy umowę z generalnym projektantem inżynierii lądowej – na projekt dróg startowych i kołowania, płyt postojowych itd. Jej wartość to kilkaset milionów złotych. Będą też kontrakty z zakresu tzw. support infrastructure engineering z podmiotami odpowiedzialnymi za inwestycje kubaturowe, np. cargo, wieżę, MRO itp. Podzielimy je na dwie części: stricte lotniskową i obejmującą obiekty, w przypadku których doświadczenie lotniskowe nie będzie kluczowe. Ostatni z wielkich pakietów dotyczy integracji systemu lotniskowego” – mówi cytowany przez gazetę Mikołaj Wild; zapewnia, że otwarcie CPK w 2028 roku „jest realne”.
|
https://www.tvp.info/63915650/inflacja-we-wrzesniu-powyzej-17-proc | Inflacja we wrześniu wyniosła 17,2 proc. rdr | Ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu były wyższe o 17,2 proc. niż w tym samym czasie roku poprzedniego – podał Główny Urząd Statystyczny. Oficjalny odczyt jest taki sam jak szybki szacunek. W sierpniu notowano inflację na poziomie 16,1 proc. | |
https://www.tvp.info/63913775/duzy-spadek-cen-ropy | Ceny ropy mocno spadną, przewidują maklerzy | Ceny ropy na globalnych rynkach zaliczą duży tygodniowy spadek. Taka będzie reakcja na ryzyko zmniejszenia zużycia energii ze względu na globalne spowolnienie gospodarcze i zacieśnianie polityki pieniężnej przez banki centralne – podają maklerzy. |
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 89,27 dolarów, wyżej o 0,18 proc., ale po stracie w tym tygodniu niemal 4 proc. Brent na ICE w dostawach na XII wyceniana jest po 94,68 dolarów za baryłkę, wyżej o 0,12 proc. Na rynkach spodziewane są kolejne mocne podwyżki stóp procentowych w USA, co spowolni wzrost gospodarczy i osłabi zapotrzebowanie na paliwa. W czwartek podano w Stanach Zjednoczonych, że ceny konsumpcyjne we wrześniu wzrosły o 8,2 proc. w ujęciu rdr, a mdm wzrosły o 0,4 proc. Oczekiwano zaś +8,1 proc. rdr i -0,2 proc. mdm. Inflacja bazowa zanotowała największy wzrost rdr od sierpnia 1982 r.
Dane te pobudziły wśród inwestorów oczekiwania, ze Rezerwa federalna ponownie podniesie znacząco stopy procentowe na swoich posiedzeniach w tym roku. Niepokojące dane o popycie na paliwa w ChinachGraczy rynkowych niepokoją też dane o słabym popycie na paliwa w Chinach, które są największym na świecie importerem ropy, gdzie władze kontynuują swoją politykę „zero Covid” w walce z epidemią koronawirusa, a to oznacza wprowadzanie blokad w gospodarce. Chiny mogą odejść od swojej surowej polityki zero tolerancji dla koronawirusa dopiero w połowie przyszłego roku, a przedstawiciele MFW sugerują władzom tego kraju wprowadzenie większej ilości bodźców monetarnych i fiskalnych w celu wsparcia słabnącej gospodarki.
Strategia „Zero Covid”, która obejmuje m.in. masowe testowanie populacji, kwarantannę zakażonych i blokady w całych miastach, była destrukcyjna dla chińskiej gospodarki, a wzrost gospodarczy prawdopodobnie spowolni w tym roku do zaledwie 3,2 proc. – wynika z szacunków MFW. MFW ocenia, że Pekin wciąż ma możliwości zapewnienia gospodarce większego wsparcia po tym, jak bank centralny Chin obniżył już stopy procentowe, a rząd wzmocnił działania w sferze inwestycji infrastrukturalnych. Analitycy prognozują, że w perspektywie krótkookresowej środowisko makroekonomiczne i potencjalne działania w USA w celu uwolnienia kolejnych partii ropy ze strategicznej rezerwy (SPR) w celu przeciwdziałania cięciom dostaw ropy przez OPEC+ (od listopada o 2 mln b/d mniej) mogą wywierać presję na spadek cen surowca. „Jednak w perspektywie średnio – i długookresowej sytuacja na rynkach ropy może się zacieśnić, a to sugeruje, że ceny ropy mogą rosnąć” – wskazuje Warren Patterson, szef strategii surowcowej w ING Groep NV.
|
https://www.tvp.info/63909172/narodowy-instytut-statystyczny-portugali-inflacja-w-portugalii-siegnela-poziomu-93-proc | Portugalia: Inflacja najwyższa od 30 lat | We wrześniu inflacja w Portugalii sięgnęła poziomu 9,3 proc. – poinformował Narodowy Instytut Statystyczny (INE) w Lizbonie. Wskazał, że to najwyższy poziom w ciągu ostatnich trzech dekad. |
Władze INE sprecyzowały, że pomiędzy sierpniem a wrześniem 2022 r. doszło do wzrostu inflacji o 0,4 punktu procentowego, do 9,3 proc.„Poziom inflacji w Portugalii ostatni raz był równie wysoki w październiku 1992 r.” – napisało kierownictwo Narodowego Instytutu Statystyczny w Lizbonie.Według szacunków INE najwyższy wzrost cen, o 22,2 proc., nastąpił w przypadku produktów energetycznych. Portugalski urząd statystyczny odnotował też zjawisko szybkiego wzrostu cen w przypadku wyrobów spożywczych. We wrześniu br. przekroczył on 16,9 proc.INE przypomniał, że tak wysoki wzrost cen po raz ostatni notowany był w przypadku żywności sprzedawanej w Portugalii w lipcu 1990 r.
|