sentence
stringlengths
1
5.39k
target
stringclasses
4 values
Kolejny pobyt w tym hotelu . Świetne miejsce na tygodniowe wakacje z dziećmi . Duży atut hotelu to olbrzymi ogród z boiskami i placami zabaw oraz plaża z łagodnym zejściem do czystego jeziora . Baseny , rowery . Bardzo dobra kuchnia . Kręgielnia . Bardzo miły , przyjazny i pomocny personel . Zdecydowanie jeden z najlepszych hoteli rodzinnych w Polsce . Standard dużo powyżej 4 gwiazdek .
__label__meta_plus_m
Recepcja nieprofesjonalna . Uzalezniła podanie kawy od zaplaty rachunku . Bardzo nieprofesjonalne . Zapach chloru z basenu . Łóżka niewygodne . Generalnie nic sie nie dzieje . Resteuracja przy hotelu bardzo droga.NP kawa 8 12 pln
__label__meta_minus_m
Pokój czysty , choć mam wrażenie , że czas zatrzymał się w nim kilkadziesiąt lat temu ( czyli od moment budowy ) , telewizor wielkości około 14 cali : - ) i jedyny polski program to program religijny ( oczywiście niemieckich , i innych całe mnóstwo ) . Choć nie przyjechał em telewizji oglądać i siedzieć w pokoju , to od 4 * czegoś więcej wymagam . Internet ( 4 EURO na dzień ) nie działa niestety , więc nie warto wykupywać - w recepcji tłumaczono to tym , że . . . . zbyt dużo osób korzysta : ) ) ) ( witamy w 21 wieku ) . Oczywiście darmowy też nie działa . Jedzenie chyba najgorsze jakie miałem okazję spożywać w zagranicznych hotelach - przez 2 tygodnie codziennie to samo podawane - po tygodniu ( przy opcji all incl . ) zaczął em się wraz z żoną żywić częściowo na mieście . Moja opinia w kwestii jedzenia nie była odosobniona - wszystkie osoby , z którymi miałem okazję rozmawiać miały podobną opinię . W ofercie było napisane , że raz w trakcie pobytu jest uzupełniany barek w pokoju - nasz nie był . Połowę gości hotelowych stanowiły dzieciaki z niemieckich kolonii - coś strasznego - hałas do samego rana ! Na własne oczy widział em zresztą jak przechodzą z balkonu na balkon i kradną krzesła . Obsługa na barze ( poza Panem Francisco ) zachowuje się jak by była obrażona , że po cokolwiek przychodzę ( nie był em na pewno uciążliwym klientem ) . Przy basenie ( zresztą strasznie małym z niewielką ilością leżaków - ale taki urok centrum miasta ) znajdują się dwa bary , z których klienci nie mogą korzystać . Czuł em się tam jak gość drugiej kategorii .
__label__meta_minus_m
Hotel nowy , bardzo fajny ( pokoje od strony jeziora ! ) , świetny basen , sauny , lokalizacja , teren wokół hotelu itp . Restauracja - przygotujcie się na niezły kataklizm . Jeśli jeszcze posiłki w formie bufetu jako tako są ogarniane , tak kilka zajętych stolików w porze lunchu powoduje totalny bezruch ( 30 minut czekania na kieliszek wina ! ! ! ) oraz chaos ( czekadła dostają tylko wybrane stoliki , dania do stolików przynoszone są tak , że jedna osoba kończy cały posiłek a druga np jeszcze czeka przez 20 minut na pierwsze danie , obsługa bez ładu i składu biega po sali ) . Jeśli nie macie ochoty psuć sobie humoru i tracić póltorej godziny na prosty lunch lepiej skoczyć na sąsiedni kemping na frytki : ) Aha , żeby nie było - jedzenie bardzo smaczne .
__label__meta_amb
Nie polecam tego miejsca . Pokój był brudny . Mam wrażenie , że nie został odkurzony po pobycie ostatnich gości . Chusteczka , którą wytarła m wodę z podłogi w łazience zrobiła się czarna . Łazienka generalnie niedoczyszczona , pokój również - kurz na lampkach , na uchwycie na papier toaletowy itp . Łatwo wskazać miejsca , które są pomijane przez pokojowe podczas sprzątania . Pokój duży ale bardzo ciemny . Nawet przy zapalonych wszystkich światłach nie było szans aby przejrzeć się w lustrze , nie wspominając o wykonaniu jakiegokolwiek makijażu . Lodówka w pokoju grzeje zamiast chłodzić . Śniadanie takie sobie , mały wybór świeżych warzyw . Brak ekspresu do kawy ! Podawana jest kawa z termosu . Jeżeli chodzi kolację / obiadokolację - nie polecam makaronu w sosie serowym . Nie dało się tego zjeść . Mam wrażenie , że było to danie z proszku . Na plus - obsługa baru i bardzo miłe Panie sprzątające . Hotel pobiera kaucję w wysokości 20 PLN za drugi klucz do pokoju . Z czymś tak absurdalnym jeszcze się nie spotkała m . Na pewno nie wybiorę się tam ponownie i będę odradzać znajomym .
__label__meta_minus_m
w hotelu spedzilam tydzien . wyjazd z Neckermann Polska . Pokoj z widokiem na morze . pobyt zaczal sie problemami : brak internetu , popsuty czajnik , popsuty otwieracz na wino . Problemy zostaly niezwlocznie rozwiazane ( tego samego dnia ) i reszta pobytu odbyla sie bez zarzutu . Kompleks hotelowy wyroznia sie swietna lokalizacja , czystoscia , piekna architektura i rewelacyjna kuchnia . personel jest bardzo uprzejmy i prokliencki ( szczegolne brawa dla Nektarii obslugujacej stoliki na tarasie ) . goscie hotelowi maja mozliwosc skorzystania z zajec sportowych , lekcji gotowania czy kursu greckiego . jeden z najepszych hoteli wakacyjnych , w ktorych bylam .
__label__meta_plus_m
coz , ten hotel ma wlasciwie 1 zalete : jest blisko centrum , takze autobusu z / na lotnisko i gl . stacji kolejowej / metra . Okolica dosc brudna . Hotel ma 3 gwiazki , ale nadane chyba bardzo dawno temu i nie weryfikowane , Max 1 , 1 , 5 to wszystko . Wystroj i wyposazenie pokoi to przelom lat 60 . i 70 . ub.wieku , Lozko wygodne . Czysta posciel . Lampki nocne sa . Brak TV czy chocby radia w pokoju . Pokoj domaga sie bezzwloczniego remontu - moze nastapi , bo w czesci hotelu widac , ze jakies prace trwaja , ale . . . Woda ciepla pojawia sie i znika . . . Bardzo glosny wentylator . Reczniki ( raczej wiekowe ) czyste ; mydlo i papier sa . Bufet sniadaniowy ( buleczki , maslo , drzem , kawa , herbata , sok ) serwowane w restauracji na 5 . pietrze ( jak winda sie popsula w sobote , to naprawiono dopiero w poniedzialek ) z tarasem - mozna zjesc sniadanie z widokiem na miasto i jego dziwiekami . Generalnie nie polcam , zwlaszcza na dluzszy pobyt . . .
__label__meta_minus_m
Tragiczne miejsce . Jak żywcem z krainy PiSiorów , z chamskim właścicielem . . . Brudno , syf . Pokoje śmierdzą . Obok restauracja - smażalnia DORSZ , z super jedzeniem i fajną , wesołą obsługą , ale to chyba inni właściciele . Bar PRL z rewelacyjnym jedzeniem , najlepszym powiedział by m w Niechorzu . Co do hotelu , to trzeba jeszcze wspomnieć o braku parkingu . Internet to jakaś kpina .
__label__meta_minus_m
Hotel lata świetności ma dawno za sobą . Pokój czysty i przestronny , duże dwa łóżka . Niestety niewygodne . Ładny duży balkon . Codzienne sprzątanie . Klimatyzacja działała bez zarzutu . Łazience przydało by się odświeżenie . Prawda jest , że są naprawdę cienkie ściany i słychać sąsiadów i osoby na korytarzu . Restauracja - moim zdaniem każdy znajdzie coś co lubi . kuchnia typowa dla hoteli z wyżywieniem . Z pewnością atutem hotelu są 3 jaccuzzi na dachu , piękne widoki na miasto , góry i morze . Odległość do morza w zasięgu krótkiego spaceru . Ładna okolica , do Barcelony pociągiem można dojechać w 1 . 20 godziny .
__label__meta_amb
Był em drugi raz w tym hotelu . Za pierwszym razem zszokowała mnie negatywnie recepcja . Teraz było już profesjonalnie . Osoby na recepcji już z daleka zauważyły , że ktoś przybył , był em obsłużony od razu w sposób życzliwy i profesjonalny . Warto pochwalić śniadania w tym hotelu , gdyż jest spora różnorodność i był em bardzo zadowolony . Restauracja powinna trochę się poprawić ( potrawy z menu nie do końca mi smakowały , a ponadto były dość skromne ilościowo ) . Pokój był jak najbardziej w porządku . I jak zwykle mała uwaga : status Gold obiecuje pokój o podwyższonym standardzie - ale jak we wszystkich polskich hotelach Accor - jeszcze tego nie otrzymał em .
__label__meta_amb
Nie po to śledzi ktoś markę luksusowego samochodu aby oglądać kotki . Ani też strony hotelu aby codziennie rano dowiadywać się jak to super jest wypić teraz kawę . Śledzi albo dlatego , że wyraża uznanie dla marki ( jej usług czy produktów ) , lub też po to aby być na bieżąco z jej ofertą ( zwłaszcza promocjami , nowościami ) . Widzicie paradoks ? Płacimy za reklamę , kiedy nie powinni śmy i nie korzystamy z niej kiedy możemy ! W sytuacji kiedy darmowo można promować własne usługi to wolimy bawić się w sportowy newsroom . Jak to miało miejsce np . w przypadku złotych medali olimpijskich , kiedy ze świecą można było szukać profili nie informujących o tym . Prawdopodobnie największy z wymienionych błędów . Zwłaszcza patrząc z perspektywy branży w jakiej pracujemy .
__label__meta_zero
Wyjazd rodzinny . Obsługa uprzejma . Hotel w trakcie remontu . Remont jest ukryty za ścianami z płyt g / k . Problemy były jedynie z windą na parking z lobby i hałasem przy recepcji . Śniadania super - dużo owoców i pyszne słodkie pieczywo . Był em już w kilku hotelach 4 * i Novotel nie odstaje ani trochę . Pokój czysty . Łazienka przed remontem , ale są już pokoje na tym samym piętrze , gdzie łazienki są odnowione . Szkoda , że nie ma basenu , ale jest dość dobrze wyposażona siłownia . Przydał by się kącik dla dzieci . Bardzo dobry stosunek ceny do jakości . Jak ktoś chce wydać 2 razy więcej to może skorzystać z hotelu naprzeciwko .
__label__meta_amb
Katastrofa jakich mało , gdyby m pisała o wszystkim co wydarzyło się w ciągu 5 dni mojego pobytu znudziło by się Państwu czytać . Mówiąc w skrócie kot wskoczył na stół w stołówce i na niego nasikał podczas kolacji , nie było wody prawie 3 dni z przerwami ( jestem w stanie zrozumieć , że rury pękły , ale nie zachowanie właściciela który mydlił oczy mówiąc , że będzie za godzinę dwie i zostawił ludzi na pastwę losu nawet przy tym nie przepraszając za niedogodności ) , brak przepływu informacji między personelem , brak możliwości korzystania z basenu ( dodam , że w ofercie miała m nieograniczony limit , ale nie dziwię się , że sanepid tyle czasu się wahał czy oddać to źle skonstruowane " cudo " do użytku ) , brak internetu przez cały pobyt , walka o jedzenie na stołówce no i przepalone żarówki na schodach więc można się połamać np przy schodzeniu do " siłowni " ( pomimo , że informowali śmy o usterce gdy wyjeżdżali śmy nadal nie było żarówki ) , przez cały pobyt nikt nie sprzątał w naszym pokoju , jak zabrakło papieru toaletowego to trzeba było iść poprosić w recepcji przy wszystkich innych ludziach , no i brak ogrzewania w pokojach więc nabawiła m się dość mocnego przeziębienia zaraz po powrocie . . . . . to tyle sami zdecydujcie czy warto . Jestem osobą , której nie potrzeba wiele do szczęścia , ale uważam , że gdy ktoś reklamuje się w internecie i nazywa się spa to powinien zadbać o klienta , a nie skasować pieniądze i mieć wszystko w nosie . Wypoczynek bez satysfakcji to zły wypoczynek , nie polecam ! Za te pieniądze ( 130 na dobę ) można znaleźć dużo lepsze miejsce , z profesjonalną obsługą i nieoszczędzającym na wszystkim właścicielu .
__label__meta_minus_m
Dane te pochodzą z raportu „ U . S . Travel and Tourism Industries : A Year in Reviev 2010 ” przygotowanego przez Biuro Podróży i Turystyki Departamentu Handlu USA . Stany Zjednoczone mogą do roku 2020 odzyskać 17 - proc . udział w światowym rynku turystycznym i stworzyć 1 , 3 mln nowych miejsc pracy w hotelarstwie i turystyce , jeśli zostanie wprowadzona reforma systemu wizowego ułatwiająca przyjazdy turystom zagranicznym , wynika z kolei z raportu przygotowanego przez U . S . Travel Association . USAMimo przychodów świadczących o pokryzysowym odbiciu rynku , branża turystyczna straciła w roku 2010 aż 112 tys . miejsc pracy . Był to już trzeci rok z rzędu , gdy zatrudnienia w sektorze turystycznym spadało . Od roku 2007 liczba miejsc pracy w turystyce zmniejszyła się o prawie 1 , 1 mln i spadek ten okazał się wyższy niż wystąpił w ciągu trzech kolejnych lat po wydarzeniach z 11 września 2001 r . Redukcje te w najmniejszym stopniu dotykają sektora zakwaterowania – w ub . r . zatrudnienie w hotelach i pozostałych obiektach funkcjonujących w USA zmniejszyło się o 13 tys . , czyli o niespełna 1 proc .
__label__meta_zero
Witam i ja mialem przyjemnosc spac w tym hotelu . i tak po przejechaniu okolo 500 km postanowilem zatrzymac sie tam na noc po to zeby odpoczac poniewaz na drugi dzien mialem do pokonania te sama droge . W hotelu Arkadia spokojnie było przez godzinie . Około godziny 20 stej przyjechała grupka ludzi która dobrze sie bawiła . No ale minęla godzina , dwie i dalej byl szum jak na targowisku . No ale myslalem , ze tak jak w kazdym hotelu jest tak zwana cisza nocna . Nie stety ale ciszy nocnej w tym hotelu brak . I tak okolo godziny 24 rtej zadzwonilem do Pani z zapytaniem kiedy bedzie cisza nocna bo caly czas jest glosne gadanie , krzyki , ryki , piski dziewczyn itd itd a juz mamy prawie 24 ? Oczywiscie za nim nastapila interwencja to godzina byla blsko 1 ej . I tak pomyslalem sobie , ze moze uda mi sie troche odpoczac . Nie stety ale po 4 rano grupa zaczela sie na wzajem budzic pukaniem od pokoi do pokoi i chyba z tego co slyszalem dalej dobrze sie bawili . Calą noc mialem zarwana a spalem moze 3 godziny . I tak wstał em o 7 rano zjadł em śniadanie i tak sobie pomyślalem . . . . Jak ja teraz wróce do domu jak przeciez śpię na stojąco ? Oczywiscie byla to moja pierwsza i ostatnia noc w tym hotelu . Wielkim błędem oraz wadą tego hotelu jest to , ze np . na piętrze znajduje sie okolo 20 pokoi . Nie ma żadnych szans zeby wypocząć w tym hotelu : (
__label__meta_minus_m
Była m w hotelu Marina Golf Club . Odczucia mam mieszane . Z jednej strony hotel bardzo ładny , gustownie urządzony w stylu , który mi odpowiada i fantastycznie położony nad pięknym jeziorem . Ale , ale i tu zaczyna się problem . Głośna impreza korporacyjna od , której chcę uciec , bo sama w takiej firmie pracuję . No i jeszcze jeden mega mankament bardzo głośno pracujące wentylatory na hotelu . Słychać je nawet w dość sporej odległości od hotelu , a ja zdecydowanie chcę odpoczynku i szumu fal a nie uciążliwego szumu wentylacji .
__label__meta_amb
Po czterech gwiazdkach i wysokiej cenie można spodziewać się więcej niż duszny pokój z widokiem na jezioro i meliną z polskim disco w odległości 100m od okien . Na pomoc obsługi hotelu nie ma co liczyć .
__label__meta_minus_m
Polecam wszystkim hotel w Janowie Podlaskim . Byli śmy tu już kilka razy w gronie znajomych . Pełen profesjonalizm : recepcja , obsługa pokojowa , kosmetyka w SPA . Dużą zaletą to , że hotel położony jest na wielkim obszarze ( 40 ha ) . Właściciel zadbał o miejsca spacerowe , park zabaw dla dzieci , kort tenisowy . Jest wypożyczalnia rowerów . Na basenie odbywają się zajęcia wodnego aerobiku . Woda w basenie cieplutka . Jest jacuzzi oraz kilka saun . Pokoje są gustowne . Zaletą jest też to , że w pokojach są lodówki i zestawy do parzenia kawy i herbaty . Warto obserwować ten hotel ponieważ można tu wypocząć czy zorganizować spotkanie rodzinne , urodziny , spotkanie biznesowe , czy nawet ślub i przyjęcie ślubne . Ja korzystała m z pokoju w część zamkowej . Widziała m też apartamenty rodzinne na podzamczu , które mają 3 pokoje ze swoimi łazienkami oraz aneks kuchenny z zabudową . Świetne rozwiązanie dla rodzin z dziećmi . Pozdrawiam właściciela i jego profesjonalną załogę ! !
__label__meta_plus_m
Zalety : hotel położony jest tuż nad brzegiem morza , odnowiony , dobre jedzenie , basen kryty , zabiegi zdrowotne , zadbany teren zielony , winda . W pokojach leżaki , wiatrochron , TV , suszarka , ręczniki , lodówka , szlafroki ( w recepcji ) . Polecam pokoje z widokiem na morze , na 1 - szym piętrze , przy dużym tarasie . Po południu można na nich opalać się i kontemplować widoki , np . zachód słońca . Wady : przez 7 dni ani razu nie sprzątano pokoju , taras był bardzo brudny ! ! ! i wyglądał na nie sprzątany od poprzedniego sezonu . Nie domykające się drzwi na taras . Drogi parking i nie strzeżony .
__label__meta_amb
Dużo słyszeli śmy o tym miejscu i jeśli nie pada to można podziwiać piękno krajobrazów nietylko z okna . Ale byli śmy gośćmi na weselu wspaniałej pary : ) Apartament z łóżkiem małżeńskim z przykrótkimi kołderkami w kolorze raczej bardzo odbiegającym od bieli , ręczniki także zaciągały wilgocią . W pokoju , a było zimno , otwarte okno gdyż poprzedni gość - raczej robol zostawił stare skarpety : ) W łazience prysznic nim zaczęła m kąpiel juz był zapchany , okno w łazience nie domykało się więc gdy gość z innego pokoju trzaskał drzwiami to u nas też był trzask . Czekając na windę na 6tym piętrze otworzyła się szafa i mogła m powąchać przechowywaną tam pościel - jak z zawilgoconej piwnicy . Gdy po 10ciu min . czekania na windę otworzyły się drzwi z pełnym wózkiem sprzątającym obsługa powierzchni płaskich na pytanie " czy można zjechać z bagażem , odparła : ja też długo czekała m i przycisnęła przycisk zamykający " . W " restauracji " nie możesz zamówić bo pani zza wschodniej granicy nie rozumie i uprzedza " nie wiem czy jajecznica jest na maśle , będzie to będzie - oczywiście w ojczystym języku , a znam język : ) dodaje następnie , a żurek jest słony i chleb suchy " Na weselu jedzenie to jakaś KPINA ! Frytki i schab z frytury , sałaty z worka z biedry , rosół albo przesolony albo niedosolony , rolada drobiowa sucha , obsługa jakiś chłopiec z pobliskiej wsi taki niedomyty ! Na szczęście ciasta i torty były przywiezione z cukierni ! Na weselu zabrakło Proseco , a gościom weselnym i hotelowym następnego dnia sprzedawano Proseco z " naszymi etykietami " Wesele było wspaniałe , bo to ludzie stworzyli atmosferę , a nie hotel , który daje wiele do życzenia ! To ma być resort - to jakiś BLEF ! ! ! Nie polecamy tego obiektu , chyba , że jesteś SANTANA : ) z pozdrowieniami i życzeniami poprawy , a jak dowiecie się co to światowe standardy możecie widować sobie ceny z kosmosu .
__label__meta_minus_m
spedzilam w tym hotelu dwa tygodnie i jestem w stu procentach zadowolona obsługa przemiła usmiechnieta jedzenie pyszne urozmaicone gry rozrywka cały dzien do poznego wieczora caly personel zaangazowany zeby nasz wypoczynek byl jak najmilszy polecam wszystkim w stu procentach animatorzy przefantastyczni moj wnuk byl zachwycony a na koniec pobytu poplakal sie z zalu ze juz musi wyjechac to chyba najlepsza opinia
__label__meta_plus_m
Hotel lata świetności dawno ma za sobą , zniszczone wykładziny , stare meble , za miękkie łóżko . Okropna obsługa jak za PRL , zapach chloru z basenu w całym hotelu , niezbyt czysto , jedynie położenie OK blisko plaży choć kawałek od deptaka i knajp ! Hotel nie jest wart swojej ceny , na basenie brudno , brak mydła pod prysznicem , stan czystości luster na basenie tragiczny i odrażający . SPA daje radę bo odłączyło się od hotelu i działa na własny rachunek . Zdecydowanie odradzam za te pieniądze .
__label__meta_minus_m
Spieszył em się , biała koszula - prezent od żony - została na łóżku . Zorientował em się za 3 godziny na parkingu przy autostradzie . Dzwonię do recepcji - uzgadniam z Panią wysyłkę na mój koszt ( obciążenie karty ) . Czekam 3 dni i dzwonię - nie mają zlecenia ! ! ! Pisze maila aby został ślad - żadnej odpowiedzi . To skandal ! Nie spotkał em się z taką obsługa w innych hotelach . Brak komunikacji ! ! ! Nastawieni na one - night klientów ! Ja tam nie wrócę i będę odradzał innym .
__label__meta_minus_m
Hotel troszkę zaskakuje , niby czysto , jedzenie takie sobie a brakuje tego czegoś . Po pobycie w hotelu Creta Maris brakowało mi tej greckiej serdeczności . Siłownia wyposażona bez przemyślenia , na niektóre grupy mięśni kilka maszyn na inne brak w ogóle . Duży mankament to brak klimatyzacji na siłowni .
__label__meta_minus_m
Rezerwujac DZIEN wczesniej 1noc z wyraznym i kilkakrotnie powtarzanym pytaniem , czy w hotelu jest jakas impreza ( kazdy wie jak wygladaja imprezy integracyjno - konferencyjne ) dostalismy odpowiedz , ze hotel jest pelny , ale to tylko goscie hotelowi i nie ma ZADNEJ imprezy ! ! ! Po wejsciu na recepcje ok 21h juz wiedzielismy , ze nas oklamano ! ! ! Nie dosc , ze byla impreza integracyjna na ok 70osob to jeszcze bylo swieto sw . Huberta wiec wyganianie duchow i wizytacja zamku ! ! ! ! Nasz blad , ze zostalismy , ale majac 2tys kilometrow przed soba chcielismy poprostu przespac noc , co oczywiescie bylo naszym marzeniem bo nawet nie zmruzylismy oka ! ! ! ! Impreza trwala do ok 3 - 4h rano , huk , spiew i szalenstwa nawet na korytarzu , tym bardziej ze dostalismy pokoj prawie obok imprezy ( apartament hrabiego ) SZOK - NERWY - NIEPRZESPANA NOC Sniadanie nic specjalnego ( na 2 * ) z dziwnymi daniami chyba z nocnej imprezy . Nasza doba hotelowa trwala 3h i przy placeniu pani recepcjonistka zakomunikowala nam z zimna mina , ze to przeciez jest osrodek konferencyjno integracyjny wiec nie rozumie o co nam chodzi , mielismy wrazenie ze jestesmy jakies dziwaki ktore chcialy sie spokojnie przespac w Hotelu Zamek Kliczkow ! Czujemy sie oklamani i oszukani i do dzis nie mozemy zrozumiec jak mozna tak traktowac ludzi . Od wyjazdu probujemy sie dodzwonic do pani menager , ale niestety nikt nie odbiera telefonu !
__label__meta_minus_m
Będąc w kilku hotelach za granicą uważam że musimy chwalić się tym co mamy w Polsce , a ten hotel na pochwałę zasługuje . Owszem fakt jest kolosem , może wyposażenie pokoi mogło by być lepsze ale jedzenie i aquapark to jest na najwyższym światowym poziomie . Takie jedzenia jak w Gołębiewskim w Mikołajkach nie jadłem ani w Paryżu , ani w Grecji , ani w Bułgarii czy Turcji . Nie chodzi o to że był em w nie wiadomo jakich hotelach ale o to , że jedzenie w Gołębiewskim jest naprawdę na extra poziomie . Wiem ze pewnie niektórzy się zdziwią co on pisze - ale ja lubię sobie podjeść i tak jak tu nigdzie nie zjem . A basen taki jak mają w Mikołajkach w podziemiach hotelu to jest naprawdę pierwsza klasa . jesteśmy tam kolejny raz w zimie i jesteśmy pod mega wrażeniem . To co się zjadło , spala się potem na basenach i godziny mija tak szybko że żal wyjeżdżać .
__label__meta_plus_m
Hotel Ok jak na cenę . Jedzenie drogie ale smaczne można przeżyć . Jedyny minus to trzeba czytać uważnie menu bo tu robią człowieka w bambuko piszą , że porcja jest na dwie osoby po czym okazuje się że jednak jest na jedną i trzeba płacić podwójnie . Lepiej zamówić zupę za 5 euro niż steka za 40 który okaże się euro warty 80
__label__meta_amb
Hotel polecam . Główną zaletą jest bardzo dobre wyżywienie . Wiele elementów się powtarza jak choćby ryby ale wybór jest duży i wszystko jest smaczne . Kawa za darmo jest tylko rano ale soki czy wino dostępne są bez opłat cały dzień . Hotel w pierwszej chwili nie sprawia korzystnego wrażenia ale zyskuje przy bliższym poznaniu . Pokoje są codziennie sprzątane . Wyposażenie jest dobre . Jeśli ma się pokój od strony oceanu , gwarantowane są wspaniałe widoki na klify Los Gigantes i wyspę Gomerę . Do plaży ( Playa de la Arena - jedyna sensowna w okolicy ) trzeba trochę iść ( około 15 - 20 minut , wraca się pod górkę ) ale spacerek nie jest uciążliwy . Klimatyzacji brak ale na początku listopada nie była ona potrzebna . Polecam hotel i okolicę .
__label__meta_amb
Bardzo miły hotelik . Atmosfera rodzinna . Byli śmy w Klimku w styczniu w ferie . Bardzo miły personel . Panie na recepcji zawsze doradziły gdzie pojechać lub jaki jest plan zajęć w danym dniu dla dzieci . Do stoku w Wierchomli jest ok 10 minut jazdy samochodem . Nie ma czajników w pokoju ale zawsze można poprosić o gorącą wodę w termosie . Polecam basen gdzie jest ratownik i super rura do zjeżdżania dla dzieciaków . Warto też skorzystać ze SPA ( ceny całkiem normalne ) . W barze są kręgle ale bardziej dla osób które chcą sobie się zrelaksować lub dla dzieci . Jest też bilard . Na obie gry trzeba robić rezerwację . Jedzenie było dobre szło się najeść . Polecam ten hotel na ferie w górach .
__label__meta_plus_m
Chociaż w Holandii nie działa żaden hotel po marką Hyatt , to ma ona swój własny „ pokój ” w Stedelijk Museum w Amsterdamie . W Sali „ Hyatt Room " prezentowany jest obecnie wybór współczesnych dzieł sztuki , w tym , " Femme nue devant le jardin " Pabla Picasso „ Fingermalerei - AKT " Georga Baselitza , „ Velazquez " Franza Westa oraz „ Painting , Smoking , Eating ” i ' " The Door ” Philipa Gustonsa . Zdaniem Paula Geertmana z firmy Aedes Real Estate , właściciela budynku w którym otwarto hotel Andaz , współpraca z muzeum podkreśla więzi łączące nowy obiekt i sieć Hyatt Hotels ze sztuką . Andaz , to luksusowa marka hoteli butikowych wchodzących w skład sieci Hyatt Hotels and Resorts .
__label__meta_zero
W Polsce pod markami międzynarodowych sieci działa obecnie 140 hoteli . Chociaż nadal przeważają obiekty o standardzie 4 - 5 gwiazdek , to przybywa przede wszystkim hoteli ekonomicznych . Specjaliści szacują obecny potencjał polskiego rynku hoteli ekonomicznych na około 160 - 180 obiektów . Oznacza to , że gdyby dziś na rynku pojawiło się właśnie tyle tanich , ale w miarę komfortowych hoteli ze 100 - 120 pokojami każdy , to miały by one zapewnione wykorzystanie pokoi na poziomie zbliżonym do średniej krajowej . Pojawienie się tak dużej liczby hoteli nie oznacza , że wraz z nimi , w Polsce nagle przybyło by gości , ale że goście przenieśli by się do tych hoteli z innych hoteli i pozostałych obiektów noclegowych . Właściciele nowych hoteli zyskali by zatem , przede wszystkim , kosztem obiektów działających w innych segmentach rynku noclegowego .
__label__meta_zero
W hotelu gościmy regularnie od pięciu lat , magiczne miejsce nad klimatycznym jeziorem z dobra kuchnia oparta o lokalne produkty z masą ryb . Spory aquapark , hotel duży wiec łatwo było o spokój , ciszę , odpoczynek . . . Rok temu bufety przeszły same siebie , przegrzebki , ślimaki , dziczyzna , kotlet z kangura , doskonały od kilku lat boeuf strogonow , duży wybór ryb , zarówno na ciepło jak i zimno . Te smaki zapamiętał em . Po wszystkim można było odpocząć w lobby barze z butelka piwa " świeże ” albo lampka wina . A do tego powtórzę ponownie spokój . . . Zachęcony czterokrotnie fantastycznie spędzonym urlopem dopełnionym całodziennym relaksem w saunach , grocie solnej i basenach aquaparku wybrał em sie do Gołębia po aż kolejny . Rok 2017 urlop czas zacząć . Pierwsze wrażenie recepcja , w tym roku miłe zaskoczenie , ponieważ do hotelu przyjechali śmy grubo przed czasem , mimo to zaproponowano nam od razu pokój bez konieczności czekania na ustalona godzinę check in . Miło tym bardziej po podróży z drugiego końca Polski . Nawet proponowali śmy ze w sumie nie ma problemu i z chęcią pójdziemy na spacer po Mikołajkach . . . plus dla obsługi hotelu . Poczuł em się fair , jak gość na którego sie czeka . Punkt dwa gorąco w pokoju , pół godziny kręcenia przy panelu i temp 28 stopni , ok kontakt z recepcja - tytułem wyjaśnienia pani w recepcji sprostowała ze w pokojach nie ma klimatyzacji a " system " chłodzący wiec na pewno nie będzie tak chłodno jak przy klasycznym klimatyzatorze . Ok ale skoro zgłaszam , przyśle konserwatora . Tu kolejny plus bo konserwator był już po 5 minutach , szybki przegląd i bingo - zapowietrzony system - po pięciu minutach było po problemie , chłodno , miło , przyjemnie . Pogratulować takiego pracownika - myśle na razie ok . Z tego miejsce serdeczne brawo dla pan pokojówek - sprzątanie szybkie , ręczniki wymieniane codziennie , pokój perfekcyjnie odkurzony , w sumie całość na plus . Ok jeśli dotrwali ście do tej pory pewnie pomyślicie co gość się czepia . . . to przejdźmy dalej . Bufety - jedzenie poprawne , świeże ale - na kolacje oprócz genialnych policzków wołowych i ślimaków z masłem czosnkowym coraz więcej smażonej kiełbasy , karkówki , a obok wspaniałych mazurskich ryb i teryny ( drobiowej lub rybnej ) mielonka . . . aż bał em sie zapytać czy z puszki . Punkt drugi alkohole - rozmiar podawanych drinków nie satysfakcjonuje nawet krasnala - long island w tym rozmiarze to kpina a cena 50zl to kiepski żart . Piwo 12 zł - ok , ale wino zwietrzałe i ciepłe to duża wtopa . Kawa late znowu podawana w szklance na ok 200ml to kolejny minus . Dość długie oczekiwanie na realizacje zamówienia - przy obłożeniu ok 30 % w lobby barze - na lampkę wina trzeba czekać ponad 30 minut . No i teraz sedno dla którego tego hotelu nie wybiorę ponownie . Było cicho i spokojnie , a tu nagle . . . Na balkonach głośno nawet po 22 : 00 i to grubo . Wystawione głośniki z muzyka ( króluje Zenon Martyniuk i podobne rytmy ) przynoszone z pobliskiego Orlenu piwo oraz biegające z przeraźliwym wrzaskiem po korytarzach dzieci . W sumie to się im nie dziwie bo sam by m biegał gdyby moi rodzice imprezowali w pokoju . Dziwi tylko fakt czy w hotelu nie ma stosownych do tego miejsc ? Np dyskoteka w podziemiach czy bar przy przystani . Dziwi fakt ze lepiej pic piwo z Orlenu w pokoju niż z hotelowego baru , terroryzując swoim chamskim i głośnym zachowaniem resztę gości . Dzieci biegają , piwo się leje a w rytm disco polo co drugie słowo k . . . a ch . . . itp . Skąd te imprezy w pokojach przy własnym alkoholu , nie było tego . Czy do tego dążysz drogi Hotelu Gołębiewski ? Pytanie - zawsze mogł em zgłosić ze za głośno , ze impreza itp . . . tylko tu nie o to chodzi . Chodzi o to ze w trakcie tych kilku lat bardzo zmienił się rodzaj klientów hotelu Gołębiewski . Coraz trudniej spotkać tu dżentelmena w garniturze , króluje natomiast przysłowiowy Janusz w skarpetach do sandałów . Przykre ale realne . Ja od Gołębia muszę odpocząć , pierwszy raz z chęcią wracam do . . . domu
__label__meta_minus_m
Hotel położony w centrum Dźwirzyna i blisko szerokiej plaży i kościoła . Nowo wybudowany , pokoje nowoczesne nie za duże , słaba akustyka . . Łazienki b . małe ze słabym oświetleniem , brak bidetu . Niewypałem jest włączanie wody w umywalce przez czujnik ruchu ! Recepcja b . skromna , bez lobby , przyjęcie nie na hotel 4 * . Koniecznie powinna być poprawiona organizacja zameldowania i przydało by się trochę więcej życzliwości i uśmiechu obsługi . Dodam jednak , że przy rezerwacji telefonicznej Pani Eliza była b . pomocna i dodatkowe usługi sprawnie zorganizowała . Po jednym noclegu otrzymali śmy znacznie większy pokój , który sprawiał lepsze wrażenie , posiadał aneks kuchenny i taras , lecz łazienka b . z . Śniadania skromne . Basen mały . W hotelu dużo Niemców wschodnich .
__label__meta_amb
Obsluga nie miła , wręcz oburzona ze musi przyjmować Polaków . Śniadania skąpe , jak dla bydła , nieestetycznie podane , brak urozmaicenia , zimne posiłki ( zimne parowki ) . Wędlina pokrojoną bardzo brzydko . Zatkane zlewy . Owady w łazienkach . Pościel bardzo mała i niewygodna . Jeśli chcecie kupić bilet lub piwo w hotelu to kupcie na mieście , bo narzucają wysoka marżę . Ogólnie nie polecam .
__label__meta_minus_m
Hotel pięknie położony i tylko tyle . W hotelu totalny syf , pokoje brudne , zagrzybione , bez ręczników , pościel nie wymieniana . Nie uzupełniana woda w barku . Brak organizacji , obsługa pęta się po katach , naczynie brudne walają się po korytarzach leżą dwa trzy dni a potem są przesuwane w inne miejsce , jedzenie mało urozmaicone , zimne , obsługa nie dokłada jedzenia więc jak przyjedzie się na posiłek później to niewiele zostaje . Stoły w jadalni kleją się od brudu , a obrusiki wyglądają jak wyciągnięte z gardła . Brak wystarczające ilości leżaków , materacy , kompletny brak ręczników plażowych . Leżaki i materace brudne porozrywane i połamane . Brak animacji z prawdziwego zdarzenia a to co nam zaproponowano było cienkie . Hotel zasługuje nie na 5 gwiazdek a zaledwie na 2 . W recepcji w razie jakiś problemów obsługa udaje , że nie rozumie żadnego języka oprócz tureckiego . A wokół hotelu jest jeden wielki plac budowy . Tym bardziej nie plecami wyjazdu z dziećmi , brak ratownika na plaży , brak atrakcji dla dzieci .
__label__meta_minus_m
Ręce opadają , że w dzisiejszych czasach tak mogą funkcjonować ośrodki . Recepcja nieczynna od godz . 17 - brak personelu . W restauracji podczas posiłków brak filiżanek do napojów , brak sztućców , jak są filiżanki , to nie ma kawy , czy herbaty - kabaret ; - ) Jak są sztućce to nie ma talerzy , serio - ktoś kto to prowadzi powinien się popukać w głowę i trochę pomyśleć , wystarczy zainwestować 1000zł w dodatkowe nakrycia i filiżanki , naprawdę to nie dużo a ile zmieni w wizerunku ; - ) , ale cóś jeśli ktoś myśli tylko o zarabianiu pieniędzy , to nie ma się co dziwić . Plac zabaw dla dzieci , wykładziny brudne , " fogloraj " brudny , nie wiem , czy nawet ktoś przed sezonem tam odkurzał . Pokoje sprzątane na szybko , aby przyjąć kolejnych gości , nic więcej , żadnej dodatkowej inicjatywy . Generalnie to ośrodek nie ma menedżera , który wszystko poukłada , widać , ze właścicielom szkoda kasy na osobę z doświadczeniem , kombinują na własną rękę i oby wyszło jak najtaniej , a przy tym największy zysk . W restauracji okazało się niejednokrotnie , że brakowało stolików , bo było za dużo gości niż miejsc ; - ) Super to wszystko świadczy o wysokim profesjonalizmie i dbałości o klienta . Moja ocena 2 więcej tam nie wrócę , nawet za darmo , człowiek cały rok planuje urlop , a tutaj jedna wielka porażka . Tak jak wspomniał em , kasa jest lepsza niż pozytywne opinie .
__label__meta_minus_m
Hotel ma mały ale ciepły basen na dachu Basen z miejscem do zabawy dla dzieciZ krawędzi basenu można oglądać panoramę jeziora . Poza tym - komuna po węgiersku jak w hotelu obok ( lido ) I duuuzo gorsze śniadania niż w ( lido ) Brak dojścia do wody mimo usytuowania przy brzegu . Atrakcyjny cenowo !
__label__meta_amb
Gdyby m nie potrzebował czasem coś zjeść i nie próbował skorzystać z restauracji ocena była by pewnie " doskonała " - ale niestety próbował em . Opisując wyłącznie Hotel - wrażenie rewelacyjne : pokoje nieduże ale wyjątkowo zadbane i klimatyczne , czyściutko , wszystko nowe i pachnące . Łazienka bez zarzutu ( chociaż trochę kiepskie ciśnienie wody na 3 piętrze - może niżej jest lepiej ) , czysta i nowoczesna - jest i suszarka i kosmetyki , dobre ręczniki . W pokoju telewizor LCD i sporo programów , dobre łóżka i dobrej jakość pościel , ładne i wygodne meble . Dodatkowo na plus sprawnie działająca sieć wi - fi , zamykany parking ( za drobną opłatą ) oraz dobre śniadania . Wybitnie przemili właściciele oraz dobra i sympatyczna obsługa . Jest jednak spory minus - a to wspomniana restauracja , nie wiem czy nawet funkcjonuje dla gości . Sala podzielona parawanem - i w tej mniej dostępnej części jakieś dziwne prezentacje produktów , około 4 - 5 po południu : obsługi brak ( ? ? ? ) , jakaś Pani czasem wyjdzie z zaplecza ale raczej w innych celach niż obsługa . W końcu zdobył em kawę ale potem zrezygnował em - może później wieczorem coś się zmienia ? Nie wiem ale około 5 po południu - gości " 0 " - nie licząc uczestników prezentacji odkurzaczy czy innych produktów , w oddzielonej większej połowie . Generalnie na nocleg - zasłużenie najlepsze miejsce w Stargardzie Szczecińskim - ale coś nie jest dobrze z restauracją .
__label__meta_amb
14 stycznia w poniedziałek Prezydent RP Bronisław Komorowski odwiedzi czterogwiazdkowy Hotel Bania Thermal & Ski w Białce Tatrzańskiej . Wizyta w hotelu Bania to część wizyty Prezydenta na Podhalu . Celem przyjazdu Prezydenta Komorowskiego są miejsca , w których górale , kultywując lokalne tradycje i wykorzystując potencjał regionu , odnieśli sukces . Np . na terenie kompleksu Bukovina Terma Hotel Spa w Bukowinie Tatrzańskiej Prezydent spotka się ze społecznością lokalną i przedsiębiorcami regionu Małopolski oraz wygłosi przemówienie . Natomiast w tym roku Prezydent Komorowski ominie Zakopane . „ Wizyta Prezydenta Komorowskiego w Białce Tatrzańskiej to z pewnością historyczne wydarzenie . Tak dostojny gość w niespełna 3 tygodnie od otwarcia Hotelu Bania to , mamy nadzieję , dobry znak dla naszej inwestycji ” , mówi Paweł Dziubasik , właściciel hotelu . Prezydent Komorowski odwiedzi również Ośrodek Narciarski Bania , a także Kotelnicę Białczańską .
__label__meta_zero
Hotel urządzony w bardzo dobrym stylu . Pokoje ' zamkowe ' bardzo ladne , przestronne z duża łazienka . Gastronomia w hotelu b.dobra , szczególnie dania z karty , ale i sniadaniowy bufet smaczny z bogatym wyborem dań . Jeśli chodzi o SPA , to mielsimy tylko jeden masaz relaksacyjny z pakietu , i mogę powiedzieć ze był to raczej kiepski masaz - masażystki jak po godzinnym kursie . . . . . może Hotel ma lepszych masazystow , ale my trafili śmy na salbych , to było raczej ' głaskanie ' po plecach niż masaz . Strefa basanowa mala - woda w basenie zimna , ale ma to plus jak wychodzi się z sauny , można wtedy się przyjemnie słodzić . . . . Ogolnie na 2 - 3 dni można spedzic czas w tym hotelu , dluzej raczej nie . No i nie jest to hotel dla rodzin z dziecmi , absolutnie nie jest przystosowany dla dzieci . Poelcam dla dorosłych , starszych par .
__label__meta_amb
W hotelu mozna spokojnie spedzic czas . Jedzenie dobre , można polecić . Podobnie z czystością - pokoje , basen i spa w dobrym stanie , poza odchodzącą farbą z sufitów i brakiem naroznikow przy dzwiach na basenie . Jedynym i największym minusem pobytu w hotelu Mercure była obsługa . Niestety bardzo widoczny był brak zaangażowania ze strony obsługi , szczególnie w strefie spa . Brak kompetencji również był widoczny w obsłudze kelnerek . Zapytali śmy kelnerkę o różnicę dań w menu ; w odpowiedzi otrzymali śmy jej śmiech i odpowiedź ' nie wiem' . Niestety obsługa naszym zdaniem 1 / 5 . Porównując hotel Mercure z innym hotelem , który również oferuje usługi SPA i posiada 4 gwiazdki , stwierdzamy iż różnica pomiędzy nimi jest ogromna .
__label__meta_amb
Bylem , spedzilem dwie noce i wystarczy . Lokalizacja ok , reszta bardzo przecietna . No moze sniadania sa ok , ale jakiegos szalu tez nie ma . Pokoje te bardziej nazwijmy to luksusowe znajduja sie na pierwszym pietrze ( w takim bylem ) . Na wyzszych pietrach sa pokoje , gdzie okna sa pod sufitem . . Jakis zart . Nigdy wiecej
__label__meta_minus_m
Bardzo dobra lokalizacja hotelu z wygodnym dojazdem i parkingiem w cenie noclegu to duży atut . Trzeba jednak poprawić oznaczenie dojazdu do parkingu , ponieważ wjazd jest od bocznej uliczki i łatwo go ominąć . Do samego centrum można spokojnie podejść na nogach i raczej nikogo to nie zmęczy . W pobliżu są też dworzec i przystanki komunikacji miejskiej , a jeżeli ktoś chce do centrum handlowego , to też ma blisko . Tuż obok są dwa sklepy całodobowe . Recepcja przestronna i z uprzejmym , kompetentnym personelem . Pokój bardzo czysty i przestronny ( zaznaczam że rezerwował em ten lepszy z klimą i dużym łóżkiem ) . W pokoju czajnik , herbata , kawa i nawet pomyśleli o słodziku . Lodówka jednak była pusta , więc nie przewidzieli barku dla gości , poza wodą mineralną . Klimatyzacja centralna ze sterowaniem indywidualnym . Wygodne , duże łóżko . Łazienka z wanną dla jednych jest zaletą dla innych wadą . W hotelu jest bardzo mini siłownia i sucha sauna , jednak ręczniki trzeba zabrać z pokoju . Śniadanie dostępne też dla tych którzy przyjechali na wypoczynek , ponieważ aż do 11 a zaczyna się od 6 . 30 . Dużo potraw do wyboru i stale uzupełniane . W hotelu dużo gości łącznie z obcokrajowcami .
__label__meta_plus_m
Dziewczyny z recepcji super . reczniki wymieniane co 2 dni . Pokoj nie byl sprzatany przez caly pobyt . w lazience w katach brud i pajeczyny . Lozko niezbyt duze . Sniadania smaczne . Jaccuzi moglobybyc w jakims bardziej ustronnym miejscu luz zasloniete jakims parawanem z korzyscia i dla uzywajacych i dla zmuszonych ogladac z balkonu nie zawsze ciekawe widoki . . . poranny halas otwieranych rolet zamiast zaslon . . . bezcenne ; ) pare minut do plazy
__label__meta_amb
niesamowity budynek ! i rewelacyjny widok z okna na okolicę : ) pokój ( w sumie dwa pokoje ) duże i wygodne , prosty wystrój ale to na plusbardzo wygodne łóżka i cieplutka łazienka ; ) fajny akcent ze zdjęciami na korytarzach , szczególnie dla tych preferujących schody : Drestauracja z pięknymi widokami . . . . śniadania smaczne ale dość monotonne , przez pięć dni jedli śmy to samo : ) obiadokolacje dobre , chociaż zupy mogły by być mniej słone , bardzo dobre rybyi duuuuuużo duuuuużo warzyw : Dniestety desery słabe , ciasta były chemiczne i niesmaczneplus za przygotowanie zajęć dla dzieci w czasie ferii i fotobudkę ; ) Panie animatorki bardzo sympatyczne chociaż sala dla dzieci mogła by być otwierana dużo wcześniej , nawet bez personelu - bo co zrobić z dzieciakami o 7 rano w zimiei kolejny plus za dziecięcy program tvzabieg spa profesjonalny i super relaksującyminus za zupowatą wodę w jacuzzi : ( personel hotelowy miły i pomocnyzastrzeżenie do sposobu sprzątania pokoju - czasem odkurzony pokój , czasem korytarz , czasem kabina prysznicowa umyta , czasem nie , herbata uzupełniona raz podczas całego pobytuniestety niemiły akcent na koniec - Panie sprzątające zajmują wózkami windę w czasie wyprowadzania się gości10 minut oczekiwania na windę ( przedostatnie piętro ) - gdy winda w końcu przyjeżdża otwierają się drzwi , a tam Pani z wózkiem , bezradne spojrzenie , drzwi się zamykają winda zjeżdża a goście nadal czekają w ciepłych kurtkach i z bagażami : ) mimo to pobyt w hotelu był bardzo udany
__label__meta_amb
Był em zwiedził em , nie mam żadnych zastrzeżeń . Ładne , czysto , uroczo . Połączenie nowości ze starożytnością imponuje . Biblioteka super się prezentuje . Pokoje czyste , pachnące . Restauracja fajnie umieszczona w podziemiach w scenerii ceglanej , mały minus , nie którzy kelnerzy brak im przeszkolenia , taka uwaga dla kierownika . Basen fajny czysty , Pan który pilnuje porządku , dba o to miejsce , zawsze czysto i niczego nie brakuje , duży plus . Spa rewelacja , Panie przemiłe , od recepcji po gabinet , widać że lubią to co robią z czystą pasją . Masaże przyjemne , można się odprężyć . Pochwała się należy . Animatorki również mocny plus hotelu , Angażują się w swoją pracę , dzieci bardzo zadowolone i szczęśliwe zabawy . Jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu , weekend miło spędzony . Wrócimy na pewno . Polecimy znajomym . Tak dalej trzymać
__label__meta_plus_m
+ Lokalizacja + Obsługa + Jedzenie - Rowery ( Na taki obiekt tylko 2 szt , 1 damski i 1 dla dziecka oba zdezelowane ) , branie opłaty za taki sprzęt jest mocno słabe . . - Sauny od godz 16 , w trakcie pobytu jak jeden mąż każdy na to narzekał , rozumiem w tyg od biedy tą 16 , ale w weekend czy jakieś inne majówki powinny działac na okrągło szczególnie że są bardzo kameralne no i w końcu jesteśmy w SPA a nie zwykłym hotelu . . . Ten mankament przeszkadzał każdej osobie z którą rozmawiali śmy więc może temat wart jest zastanowienia się . - Słabo wyciszone pokoje , słychac wszystko co się dzieje w pokoju obok : )
__label__meta_amb
Jeden z ciekawszych hoteli w jakich był em ( a jeżdżę blisko 10 lat i spał em w dziesiątkach hoteli ) . Hotel Gwarna na dachu ma plażę , leżaki , bar na otwartym powietrzu . Wewnątrz hotelu znajduje się basen z sauną . Basen nie jest duży ale ważne że jest . Śniadanie bardzo poprawne - duży wybór , miła obsługa - nie ma się do czego przyczepić . Polecam .
__label__meta_plus_m
Miła obsługa zarówno w recepcji , jak i w restauracji . Pokój czysty , łóżko wygodne , ale przy zamkniętym oknie wyczuwalny był zapach pleśni . W koszu w łazience pozostały niewyrzucone śmieci po poprzednich gościach . W dystrybutorze przy umywalce nie było mydła ( było pod prysznicem ) . Nie ma windy ( pokój na 2 piętrze ) . Ograniczona liczba kanałów TV ( brak zagranicznych , z newsowych tylko TVP Info ) . Plusy to bezpłatne Wi - Fi w pokojach i woda butelkowana . Dania gorące w restauracji ( zupa i gołąbki ) podane zostały w zbyt niskiej temperaturze ( raczej letnie niż gorące ) .
__label__meta_amb
W hotelu tym była m pewien czas temu . Bycie w tym hotel to jedno z najgorszych przeżyć . Hotel to przeżytek z czasów ' komuny' . Swoje lata świetności ma już dawno za sobą . Ściany , podłogi w stanie koszmarnym . W pokoju miliony mrówek i innego robactwa chodzącego tuż obok łóżka . Łazienkę dało się znieść , ale również nie była w dobrym stanie . Pokoje rzecz biorąc dla mało wymagających ludzi . WiFi rzadko działało w pokojach , częściej w lobby . Co do ' all inclusive' . Nie wiem jak ktoś śmiał to tak nazwać . Jedzenie jest okropne . Każdy mój znajomy włącznie ze mną po nim chorował . Jedyne co zjadliwe to arbuzy , które jadało się na każdy posiłek , ciastka do śniadania , czy kurczak a'la gyros w sosie , który podczas mojego 2 tygodniowego był tylko 2 razy . To nie restauracja tylko stołówka z wózkami na talerze . Co dzień trzeba było dożywiać się na mieście . Soki to jakiś sztuczny napój napakowany chemią . Woda która była dostępna również w hotelu miała posmak czegoś pokroju benzyny . JEDYNY PLUS to okolica . Świetna dla młodych ludzi . Masowa ilość klubów , barów . W sklepach też nie jest najdrożej . Można pojechać tam samemu i na pewno sie nie zanudzisz . Dużo pozytywnych ludzi . Morze nie jest lazurowe , ale przyjemne , ciepłe i czyste . Plaże również ok . Polecam dla osób dla których nie ważne gdzie , ale ważne z kim , i aby tylko się przespać i wykąpać , mieć bogate życie nocne . Okolica to jedna wielka zabawa . Dla osob ceniacych sobie hotele - jedna wielka masakra .
__label__meta_minus_m
Pokój z genialnym widokiem , Kuchnia marzenie , a musicie wiedzieć że jeść uwielbiam . Lava Cake niszczy system : ) . Porcje olbrzymie , aż szkoda brać opcje z wyżywieniem i nie korzystać z al'carte Ciekawe SPA , Dobre drinki , Doskonałe miejsce na relaksPolecam bez dwóch zdań i jeszcze raz dziękuję za uratowany urlop .
__label__meta_plus_m
Na stronie internetowej hotelu Primavera znalazła m ofertę wczasy dla seniora jak to określono najniższa cena - 1043 zł - 7 nocy w pokoju dwuosobowym . Była to bardzo atrakcyjna oferta więc postanowiła m zarezerwować pokój . Zadzwoniła m do hotelu . Pani na recepcji powiadomiła mnie , że nie posiadają takiego pakietu za taką cenę . Wyprowadziła m ją z błędu informując gdzie znalazła m taką ofertę . Pani wchodząc na stronę hotelu była w ciężkim szoku widząc taką ofertę informując mnie , że to jest błąd i nie przyjmie rezerwacji za cenę określoną na stronie internetowej hotelu . Nie potrafiła m zgodzić się z panią . Skoro taka oferta została zamieszczona przez pracownika hotelu to powinna m za taką kwotę dokonać rezerwacji . Pani na recepcji nie słuchała moich argumentów i nie przyjęła rezerwacji . Zapytała m czy dokonując rezerwacji przez internet będę miała nocleg za taką cenę jaka widnieje na stronie pani z recepcji poinformowala mnie , że jeżeli zdążę dokonać rezerwacji to tak . Oferta ze strony internetowej w bardzo szybkim tempie została usunięta i nie mogła m dokonać rezerwacji przez internet . Uważam , że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i rezerwacja powinna być dokonana za cenę ze strony internetowej . OSZUŚCI ! ! ! Jako dowód załączam zdjęcie oferty ze strony internetowej hotelu . Udało mi się je zrobić zanim ofertę usunięto .
__label__meta_minus_m
Rano w tym samym hotelu idę do recepcji chcąc załatwić formalności związane z przybyciem oczekiwanej przeze mnie grupy turystów . Za blatem inna recepcjonistka , ale sytuacja jakby ta sama : rozmawia przez telefon komórkowy , co chwilę zaśmiewając się dość mało dyskretnie . Tym razem nie mam już cierpliwości . Zaczynam mówić o co mi chodzi , próbując przerwać rozmowę . Recepcjonistka na chwilę odsuwa słuchawkę od ucha , kiwa głową i odpowiadając – ale nie mnie , tylko komuś po drugiej stronie komórki – schyla się .
__label__meta_minus_m
Pokój był bez klimatyzacji ( chociaż był reklamowany na booking.com jako hotel z klimatyzacją ) zamiast klimatyzacji byl postawiony wiatrak . . Widok na ulicę ruchliwą nawet w nocy . Wystrój pokoju był bez gustu . Bardzo słabe cisnienie wody w lazience . Ciezko bylo sie umyc bo woda kapala a nie leciala . . . STRASZNE śniadanie ( bardzo mały wybór , a ciepłe potrawy to jedynie małe kiełbaski kiepskiej jakości . Nie raz zatrzymywalismy sie w 3 gwiazdkowych hotelach i sniadane jest na bardzo niskim poziomie . . W dodatku drogie . Nie ma room service co przy 3 gwiazdkowym hotelu jest skandalem . Szkoda gadac . Ogólnie nie polecam . I nigdy wiecej tez tam sie nie zatrzymamy . takze nie dozobaczenia
__label__meta_minus_m
Kraków piękny lecz hotel masakra . Obsługa nie miła wszystko tam drogie do tego ta śmieszna stołówka na lodowisku można było się zabić . . . A Basen tyle chloru że nie było czym oddychać . Pokoje brak słów . . . w łazience nam leciało spod prysznica strach się było kąpać . I do tego telewizja 5 kanałów z czego 2 po polsku : ( NIE POLECAM ! ! !
__label__meta_minus_m
Oczywiscie zamek jest piekny i pieknie polozony miedzy 2 jeziorami Ryn i Olow , ale o jakosci pobytu decyduje jakosc obslugi a ta w Rynie jest REWELACYJNA . Caly personel bez wyjatku profesjonalny i mily , wszystkie zyczenia natychmiast realizowane , jakosc jedzenia wysmienita . No i organizacja Sylwestra przeszla nasze oczekiwania - zamek - hotel RYN mowiac kolokwialnie " stanal na glowie " by ten pobyt byl niezapomniany i BYL ! Kazdego dnia byly fakultatywne atrakcje , w tym tez kulinarne typu grill przy ogniisku etc , sam Sylwester mial niesamowita oprawe muzyczna i swietne menu kulinarne , obsluga zdumiewajaca - mimo 350 uczestnikow - cala obsluga odbywala sie blyskawicznie , na nic nie trzeba bylo czekac , no rewelacja . NAJLEPSZY SYLWESTER NA JAKIM BYLISMY - NA PEWNO DO RYNU WROCIMY ! ! ! Boleslaw Grzegorz Zolynski ze swoja grupa
__label__meta_plus_m
Dowcip najwyraźniej przywołuje tu sytuację w Gdańsku opisywaną m . in . przez polskie media . Na poparcie tezy o wygórowanych apetytach hotelarzy „ Deutsche Welle ” przytacza wypowiedź Jana Wawrzyniaka , szefa berlińskiej placówki Polskiej Organizacji Turystycznej , który mówi : „ Rzeczywiście hotelarze najwyraźniej się przekalkulowali " . Faktem jest , że w marcu , czy kwietniu hotele w miastach gospodarzach rozgrywek ograniczały dostępność pokoi w systemach rezerwacyjnych , sztucznie kreując ceny . Dopiero w czerwcu , gdy okazało się , że nie ma chętnych na zbyt drogie noclegi , hotele wprowadziły do sprzedaży więcej pokoi . Ponieważ jednak wielu kibiców wykupiło już tańsze pokoje w położonych w innych miejscowościach obiektach , wiele pokoi pozostało niewykorzystanych .
__label__meta_zero
Bardzo zadbany pensjonat w spokojnej okolicy . Miła obsługa , czysto i przyjemnie . Królewskie śniadania , prawdziwa kawa z ekspresu ( ! ) W sąsiedztwie ciekawe Muzeum Realizmu Magicznego " Ochorowiczówka " . Nasz pokój był niewielki , dlatego odczuwali śmy brak wspólnej przestrzeni , gdzie możnaby posiedzieć i poczytać na fotelu . Ogólne wrażenie bardzo pozytywne .
__label__meta_plus_m
Wrócili śmy z bardzo udanych wakacji na Gran Canarii ( sierpień 2013 ) , tym niemniej hotel nas nieco rozczarował . Animacje i hotel nastawiony na turystów z Wlkp . Brytanii i Skandynawii , animacje dzienne i wieczorne ukierunkowane wyłącznie na nich . Dla Polaków wieczorem żadnych atrakcji , o 23 . 00 życie w hotelu zamierało . Wi - Fi płatne , więc nawet internetu brak . Ogromnym plusem hotelu i TUI były zajęcia dla dzieci w wieku 4 - 12 lat w polskojęzycznym Klubie Scan Holiday . Szkoda tylko , że w animacjach wieczornych polskie dzieci były pomijane , a zabawy były prowadzone wyłącznie pod kątem dzieci z Anglii , a na drugiej scenie ze Szwecji i Norwegii . Hotel położony na odludziu , w okolicach praktycznie nie ma nic ciekawego , do najbliższej miejscowości było kilka kilometrów , tak więc po kolacji nie było już żadnych atrakcji . Przy Hotelu w zasadzie nie ma plaży , są tylko kamienie . Na kawałku plaży nieopodal hotelu , leżaki odpłatne i brak baru all inclusive . Baseny przeciętne , z jedną małą zjeżdżalnią . Jedzenie przepyszne , zróżnicowane , raj dla żarłoków . Polacy ulokowani z na I i II piętrze , z widokiem na daszek restauracji . Podobno piękny widok na ocean był na wyższych piętrach , które były zajmowane przez turystów z Anglii i Skandynawii . Rezydentka bardzo niemiła , niechętnie odpowiadała na pytania . Wyspa za to piękna i warta zwiedzenia ! ! ! My wypożyczyli śmy samochód i objechali śmy ciekawsze miejsca - warto zobaczyć takie miasta jak Maspalomas i Puerto Rico , plaże Anfidelmare i Amadores ( to super lokalizacje na wakacje ) , a także wąwóz Quayadeque z mieszkaniami tubylców w skałach . Generalnie polecam Gran Canarię , hotel mniej . My byli śmy z dziećmi 8 i 17 lat .
__label__meta_amb
Wilgoć , smród i zacieki na suficie w garażu , porażka ! ! ! Recepcjonistka wyglądała jak jakiś stwór z horroru . . . Pokoje brudne , pełno ustetek , a na dodatek wesele , które trwało całą noc ! ! ! Recepcja nawet nie raczyła o tym fakcie poinformować ! ! ! A do plaży jest kilometr , a nie kilkaset metrów . . . Szczerze nie polecam ! ! !
__label__meta_minus_m
Właśnie wrócili śmy z " wypoczynku " w " hotelu " Manor . Droga dojazdowa koszmarna . Cud , że auto nie straciło zawieszenia , dziura na dziurze . Jedyne co nam pozostało z wyjazdu to wszechobecny smród wilgoci . Wszystkie ubrania śmierdzą grzybem . Co gorsza , cuchnie całe ciało . Nieprzyjemny zapach czuć już wchodząc do obiektu . Zapach grzyba obsługa próbuje zabić palonym w godzinach wieczornych ogniskiem , które w połączeniu ze stęchlizną tworzy zabójczą mieszankę . Śniadania można było jeszcze zaakceptować , natomiast obiadokolacje były obrzydliwe . Przyjechali śmy głodni i wyjeżdżali śmy głodni . Przez 2 dni podawana była sola w różnych postaciach . " Sałatką " nazywają pokrojonego pora z cebulą . " Zapiekane ziemniaki " to w rzeczywistości surowe talarki posypane przyprawą do pizzy . Do picia woda i kompot oraz kawa z pobliskich ścieków . Ciasto przez 3 dni to same , śmierdziało lodówką . Strefa relaksu to strefa grzyba . Śmierdzące kręgle z niedziałającym torem , zmasakrowana siłownia ( obdarta bieżnia ) . Najgorzej było jednak w pomieszczeniu do gry w ping ponga . Zapach przypominał męską szatnię po intensywnym treningu . Smród nie do wytrzymania . Miejsce ma bardzo duży potencjał , bardzo słabo wykorzystany . Nie polecamy nikomu , na pewno nigdy tam nie wrócimy !
__label__meta_minus_m
Pomimo , iż w recepcji wita miła obsługa , to gorzej ( poniżej krytyki ) wygląda to w spa - basen ! ! ! Obsługa fatalna - na gorszą trafić nie można ! ! ! Za przekroczenie czasu o jedną minutę naliczają dodatkowe opłaty ! ! ! To żenada totalna ! ! ! Nikomu nie polecam ! ! ! Ratownik niczym nie zainteresowany - pomimo , iż wyraźnie wskazane , że skakać do wody nie wolno - skaczą - a Pan ratownik nic ! ! ! bez żadnej reakcji ! ! ! Nie polecam lepiej wybrać coś innego w okolicy .
__label__meta_minus_m
Szanowni Panstwo , spedzilismy Sylwestra w tym wyjatkowym miejscu i mozemy tylko wszystkim zyczy omijac je z daleka . W pokojach nie dzialalo ogrzewanie - temperatura wynosila ok . 16 C i trudno bylo wyjsc z pod koldry Jakosc bazanta podanego na kolacje Sylwestrowa raczej " gumowa " Ceny b . wysokie Kelnerzy pijani , a obsluga recepcji chowajaca sie przek reklamacjami klientow . Do tego jeszcze New Years Party , za ktore skasowano ok . 800 pln ( cena pokoju ) , a w ogole sie nie odbylo . COZ , radzimy uwazac na to miejsce zima . Latem zapewne panuje to nieco inna atmosfera
__label__meta_minus_m
Opole - nie metropolia , ale też nie zaściankowe miasto . Po hotelu spodziewał em się więcej , no ale od początku . Parking nieduży , zatoczka przy głównej ulicy , ale swobodnie można zaparkować . Wejście po schodach , budynek i okolica w porządku . Hall i recepcja również , nie odstają od hotelowych standardów . Pierwszy problem to recepcja - Pani nie wie po co znajduje się w tym miejscu i nie ma pojęcia o obsłudze interesantów ( ciągle przeprasza , do tego sztuczny uśmiech , zachowuje się jak by pracowała pierwszy dzień ) . Ma problem z odszukaniem maila z rezerwacją , z odszukaniem długopisu na swoim biurku i z rozmową z Klientami . Do tego ciągle przychodzą Klienci niezadowoleni - a to karta do pokoju im nie działa , a to nie mogą się dostać na basen ( bo trzeba wziąć inną kartę ) , a to coś w pokoju nie działa . Po 40 minutach zameldował em się . . . Idę do pokoju , obawiając się nieco karty z którą kilku wracało na dół , ale o dziwo drzwi otwierają się . Później doświadczył em problemów z otwarciem drzwi ale po kilkudziesięciu sekundach poradził em sobie z nimi . Okazało się , że kartę można wsunąć w czytnik na 4 różne sposoby i tylko za jednym razem działa - tylko że trzeba ją wsunąć a później wyciągnąć , samo wsunięcie nie otworzy drzwi . Pokój niewielki ale czysty , znajduje się w nim wszystko czego potrzeba . Łóżko dość dobre , ale poduszka straszna - nie da się na tym spać . Łazienka - teoretycznie czysto , praktycznie - zacieki , grzybek , koty z kurzu i kto wie czego jeszcze nie widać ( proszę spojrzeć na zdjęcia ) . No ale jest też pozytywna strona hotelu , a raczej jego restauracji . Wystrój ładny , obsługa miła , konkretna i pomocna i to największy plus tego hotelu . Dania smaczne , syte , trochę jakby za tłuste na mój gust ale o gustach się nie dyskutuje . Niestety występuje problem z daniami wegetariańskimi , co w hotel tej klasy i mieście tej wielkości nie powinno mieć miejsca . Śniadanie w formie szwedzkiego stołu , bez przepychu ale można się najeść przed wyruszeniem w teren . Podsumowując : jeżeli pojawię się w Opolu raz jeszcze , chętnie skoczę do Festivala na obiad ( o ile nie będę miał innej propozycji ) , natomiast ponowny nocleg tam odpada .
__label__meta_amb
Hotel dobrze , położony . Blisko ruchliwej ulicy ale między budynkami więc jest cichutko . W hotelu są " super " windy - klaustrofobiczne , jak dwóch facetów jedzie to maksymalnie dwóch tam wejdzie . w związku z tym są mega kolejki do wind . Pokoje niby w porządku , ale brudne . Sprzątane na odwal . Nawet na muszli po poprzednich gościach była dracha . Fajnie że jest aneks kuchenny , dobrze wyposażony . Niestety syf w szafkach . Rozumiem że hotel jest tani , że ma tańsze wyposazenie ale nie rozumiem dlaczego dyrekcja nie dba o czystość .
__label__meta_amb
Pobyt w Hallmark hotel był bardzo przyjemny : ) Parking jest bezpłatny . Miło nas zaskoczył pokój był nieskazitelnie czysty , a wystrój nowoczesny . Pokój jest wyposażony w telewizor plazmowy , ekspres do kawy i herbaty , żelazko . Pokój posiada klimatyzacje . Pracownicy byli bardzo przyjaźni i uprzejmi . Łatwy dojazd pociągiem do dworca London Victoria station ( 40 minut czas podróży ) . Dworzec w Croydon znajduje sie 15nminut pieszo od hotelu . Napewno tam wrócimy .
__label__meta_plus_m
W Ekotelu nocowalam juz kilka razy i zawsze bylam zadowolona . Bardzo uprzejma obsluga w wield jezykach , jest bardzo czysto i schludnie i sporo wspolnej przestrzeni ( kuchnia , foyer ) . Dostep do internetu dobry , ale nie w pokojach . Jest mozliwosc zamowienia posilkow w kawiarni na parterze ( niestety nie najlepszy lokal ) . Pietro nizej as do wynajecia sale konferencyjne , goo line dobry miejsce rowniez do prowadzenia konferencji czy seminarium .
__label__meta_plus_m
Hotel świetny dla rodzin z dziećmi i dlatego tam przyjeżdżają . Standardowe pokoje niezbyt duże i nie posiadające klimatyzacji przez co przy temperaturze + 25 juz trudno w nich wytrzymać . W łazience poza maleńką buteleczką niskiej jakości szamponu do ciała brak innych kosmetyków . Trzeba kupić jak się nie wzięło . Pokoje od strony ulicy ( te niby z widokiem na jezioro ) głośne - w lecie ulica mocno uczeszczana.hotel słynie z atrakcji wodnych i je zapewnia . Mnóstwo osób z zewnątrz na basenach . restauracje olbrzymie jak to w takim " kombinacie " ruch jak w ulu . stoliki wieloosobowe więc co chwilę ktoś się przysiada . O kameralnym posiłku można zapomnieć . Brak dań dla alergików choć obsługa chętnie udziela informacji.mleko wyłącznie krowie i żadnych deserów wegańskich czy bezglutenowych . Hotel zapewnia wiele atrakcji oczywiście płatnych : konie , golf , marina ze sprzętem ( 1 godz . Jacht żaglowy ze sternikiem 150 ) . Z pewnością szef kuchni się stara o dania oryginalne których nie brakuje . Hotel nastawiony na przeciętnego gościa bez specjalnych wymagań .
__label__meta_amb
Witam serdecznie . Zacznijmy od tego , że to nie Hotel tylko jak już to hostel przez małe " h " . Dlaczego ? Ponieważ warunki w nim panujące nie pozwalają na to , aby nazwać ten budynek Hotelem . Nie chcę się rozpisywać dlatego przejdę do konkretów : WINDY : są dwie o których włodarze hostelu po prostu zapomnieli . Po pierwsze śmierdzą grzybem , jeżdżą jak chcą tzn . czeka się ok . 10 minut na otwarcie drzwi i przy okazji zacinają się - ewidentny brak serwisu . W tej sytuacji rezerwacja pokoju na wyższym piętrze nie ma sensu . Czyli finalnie odpada w ogóle booking pokoju w tym hotelu ponieważ branie pokoju na parterze lub pierwszym piętrze będzie wiązał się z widokami czysto powojennymi . RODZINY Z DZIEĆMI - kompletnie nie polecam ! problem z windami , grzyb , brud itp.BASEN - żałosny ( woda do kolan . . ) POKOJE - wszystkie śmierdzą kanalizacją . . Nie wiem jakim cudem , poprzednie komentarze były pozytywne ! Pokoje są sprzątane bardzo powierzchownie . Na dzień dobry można zauważyć brud , zniszczone i brudne poduszki . Balkon - zapomniany przez serwis sprzątający . Na plus codzienna wymiana ręczników ( ale to raczej żadna rewelacja tylko standard ) OKOLICA - zatrzymała się chyba w latach 60tych . JEDZENIE - jedyny element na plus . Jedzenie było dobre , świeże , trochę monotonne . ALKOHOL - nie brał em , ale słyszał em że " chrzczony " LOKALIZACJA - do Barcelony bardzo daleko . Do pozostałych miast dojazd ok . 30 minut . Obiektywnie - nie polecam ! Wszyscy goście z Polski i niektórzy goście z Wielkiej Brytanii , którzy byli w tym czasie w hostelu byli tego samego zdania . Szkoda tylko , że 1 na 1000 Klientów decyduje się na napisanie komentarza . Gdyby śmy wiedzieli jaki to " hotel " na pewno nie zdecydowali by śmy się na wakacje w tym hotelu oraz w tej zniszczonej okolicy .
__label__meta_minus_m
Zsumowanie tych czynników w trakcie eksploatacji powoduje , że koszty eksploatacji są za duże jak na liczbę zatrzymujących się w obiekcie gości i wiele hoteli jest nierentownych lub bardzo nisko rentownych . Kupiec znający się na rzeczy , a częściej korzystający przy ewentualnej transakcji z porady fachowca , rzadko da się skusić na tego typu obiekty . Inna sprawa , że gdyby wolnej gotówki było na rynku więcej lub była łatwiej dostępna dla zainteresowanych , to kupujący podchodzili by do obiektu ewentualnej transakcji w sposób nieco mniej drobiazgowy , czyli … - pisząc językiem potocznym – sprzedający mieli by więcej okazji by pozbyć się swych obiektów trafiając na tzw . jelenia . Właśnie po to by na takiego jelenia nie wyszedł kupujący , a sprzedający jeszcze raz spojrzał na swoją własność i realnie ocenił jej wartość , a co za tym idzie i ofertę , przygotowali śmy mały poradnik o wycenie obiektu noclegowego .
__label__meta_zero
Hotel wspaniale położony na krakowskim Kazimierzu , wszędzie blisko . Ale to zdecydowanie za mało na obiecane 3 gwiazdki . . . : ( Przede wszystkim w opisie hotelu jest dostępny parking , tyle tylko że ok 400 metrów od hotelu ! ! ! Nie ma miejsca do zatrzymania przed hotelem , nawet aby wypakować bagaż ! Beznadziejna informacja o rozlokowaniu pokojów , mało czytelne wskazówki . Brak możliwości zjedzenia kolacji w hotelu , jeśli nie jest się zorganizowaną wycieczką . Plusem są śniadania , duży wybór , szkoda tylko , że kawa z mlekiem jest . . . bez kawy ( chyba uszkodzony ekspres ? ) . Niestety obsługa hotelowa zapomniała o kulturze i dobrych obyczajach , na korytarzach i schodach rano leży brudna pościel , rozłożone odkurzacze , szmaty , trudno przejść wąskim korytarzem . O słowie " dzień dobry " nie słyszeli . . . Mało pomocni i zaradni , jest nawet problem z niewielkim przedłużeniem doby hotelowej . Pokój o dziwnym zapachu , wychłodzony ( a lato już za nami ) , bardzo " siermiężny " , niski standard . Generalnie nie zachęcam i nie rekomenduję .
__label__meta_minus_m
Glamping jest stosunkowo młodą formą wypoczynku i goszczenia turystów . Jest on odmianą tradycyjnego kempingu aczkolwiek prowadzonego w bardziej wyszukanej formie . Akcent położony jest na luksus w zakwaterowaniu i usługach dodatkowych . Głupot nie wysyłamy : ) Jak udało nam się znaleźć na stronie jedynego / pierwszego ( ? ) obiektu glamping ’ owego w Polsce – wybierając glamping : zachowacie wszystkie typowe dla hotelu wygody , zyskując dodatkowo poczucie wolności jaką daje nieskrępowany kontakt z przyrodą . Projektując Pokoje Namiotowe koncentrowali śmy się na tym , aby nasi Goście znaleźli się tak blisko natury , jak to tylko możliwe , nie rezygnując przy tym ze standardu gwarantowanego przez dobry hotel czy luksusowy pensjonat .
__label__meta_zero
Hostel był dość obskurny , w pokoju było głośno , wykładzina głęboko poplamiona , pod łóżkiem leżały cudze zużyte patyczki do uszu . Ręczniki śmierdziały chemią . W barze brak interesującej opcji wegetariańskiej / wegańskiej . Na tarasie za oknem było arcybrudno ( papierosy , zgniłe jabłka , butelki z wielodniową colą , paczki po prezerwatywach ) .
__label__meta_minus_m
Jak na cenę - super . Śniadanie nie do przejedzenia . Parking pod oknami , ale trochę ciasny . Hotel 100 metròw od głównej drogi . Minus : kręte korytarze , nie zawsze z działającym oświetleniem , brak barku z możliwością zakupu np . piwa , a do sklepu ok . kilometra .
__label__meta_amb
Najgorszy wyjazd od 15 lat ! hotel zasluguje moze max.na 2 gwiazdki . Jedzenie dobre tylko w dzien przyjazdu , pozniej odgrzewane , warzywa i salatki uzupelniane pare plastrami swiezych , reszta 2 - 3dniowa , to samo wedliny . Winda totalna katastrofa ! ! Nikt nie potrafi ustawic temperature w pokojach . Od 23 , 5 - 26 , 4 ! ! ! Obsluga restauracji i spa bardzo dobra , recepcja juz nie ta liga , nawet najtansze hotele potrafia zatrudnic usmiechniete , mile recepcjonistki . Napewno pierwszy i ostatni raz w tym hotelu
__label__meta_minus_m
Polecam Dom Wczasowy Jawor , miała m okazję spędzić tam 4 dni z moją rodziną . Pokoje świeżo po renowacji , dostępne dodatkowe poduszki , koc , łazienka czysta . Szczególnie należy wyróżnić bardzo miły personel , zawsze pomocny oraz przepyszne śniadania ( bardzo dobra jajecznica ) . Ogólnie pobyt bardzo udany .
__label__meta_plus_m
Jestem bardzo zadowolony z pobytu w Sol Amfora w lipcu 2016 . Apartament typu classic jest godny polecenia , posiada wygodne łóżka . Moja rodzina i ja nie mieli śmy czasu na nudę , były fajne animacje dla dzieci . Szczególnie godny polecenia jest klub dla 4 - latków , gdzie dzieci spędzają miło czas na zabawie . Jedyne zastrzeżenia mam do restauracji , jedzenie było bardzo pyszne , jednak zawsze była duża kolejka do bufetu . Także godzina obiadokolacji była zbyt późna , bo od godz . 19 . 00 , powinno być od godz . 18 . 00 .
__label__meta_plus_m
Przyjechalam do Wieliczki z moja mama , ktora poczula sie slabo w mrozny niedzielny dzien , wiec weszlysmy do hotelu Galicja by zadzwonic po taksowke do Krakowa . Po telefonie mialysmy zaczekac do dziesieciu minut az taksowka przyjedzie . Poprosilam , aby moja 81 - letnia mama mogla usiasc it tam poczekac . W odpowiedzi uslyszalam " NIE " , " Panie nie sa naszymi goscmi hotelowymi i moga pojsc do kawiarni albo wyjsc czekac na zewnatrz " . Powtornie tlumaczylam sytuacje ze mama ma klopoty z sercem i czy moglaby ona usiasc i tych pare minut zaczekac . Odpowiedz byla tez negatywna . Gdy po paru dniach zadzwonilam by wyjasnic sytuacje , to jeszcze bardziej zenujaca byla moja rozmowa z pania Zegaredzic / osoba z nadrzednego personelu / , ktora pwiedziala ze tam byla i ze strony personelu bylysmy potraktowane jak nalezy . Dodala tez : " Co Pani by chciala zebysmy Pani dali lozko i jedzienie " ! ! ! BEZ KOMENTARZA
__label__meta_minus_m
Ośrodek położony w lesie sosnowym tuż nad bardzo czystym jeziorem Niesysz . Ogrodzony , bardzo bezpieczny . Na miejscu wszystko co potrzebne : plaża , molo , sklep , pizzeria , punkt z goframi , wypożyczalnia sprzętu wodnego . Jest też restauracja - jedzenie na wagę - co ma swoje zalety - kupujesz tyle ile zjesz - szeroka oferta dań . Są place zabaw dla dzieci , ogólnodostępne grille , miejsca na ognisko - wiele koszy na śmieci - jest czysto . Jest wydzielone kąpielisko dla psów , Wokół wiele ścieżek rowerowych i takich gdzie można spacerować z psem . Zaletą jest to , że " wszystkie drogi prowadzą do Kormorana " - nie sposób zabłądzić . Domki drewniane - po remoncie - wyposażone w pełni wyposażony aneks kuchenny - każdy ma niewielki taras ( dostosowany do wielkości domku ) ze stołem i ławami jest też telewizor z dużą ilością kanałów . Fajne miejsce na urlop , choć w weekend bardzo dużo ludzi .
__label__meta_plus_m
Zwiedził em dziesiątki hoteli w Polsce i na świecie ( większość 5 * ) , w Narvilu biznesowo był em 4 raz i moje uwagi to : - brak kosmetyków w łazienkach - brak szlafroków i kapci - brak mini - braku - obsługa nie przeszkolona w zakresie pomocy we wniesieniu ciężkich bagaży - zwłaszcza kobietom - brak pracownika recepcji w nocy - wódka w cenie ponad 600 zł za 0 , 7 to jednak przesada - brudne odpływy w zlewach w łazienceZalety : świetna kuchnia , bardzo ciekawy design , ładne położenie , ładne przestronne pokoje , SPA .
__label__meta_amb
Super pobyt z rodziną . Miła obsługa , pyszna kuchnia i moc atrakcji dla dzieci . Zupa " Tajska " i klopsiki - REWELACJA ! Hotel pięknie położony nad jeziorem i otoczony lasem sosnowym . Duże i czyste pokoje , basen , kręgle , boiska , place zabaw - dzieci były zachwycone . Polecam !
__label__meta_plus_m
Hotel ok . Atrakcje dla dorosłych i dzieci . Pobyt udany , ale tylko do ostatniego wieczoru . Restauracja a la carte organizowała kolację przygotowywaną przez Kurta Schellera . Oczywiście gorąco nas zapraszano . Długo nie zastawiały śmy się , w recepcji dokonali śmy formalności i opłaciły śmy kolację . Wieczorem stajemy przed restauracją – kolejka – dochodzimy do drzwi , podajemy nr pokoju i nazwisko . Słyszymy stolik nr … kelnerka nas prowadzi … . i nasz stolik już zajęty . Stoimy na środku restauracji jak słupy soli i nikt nas nie informuje co dalej ? . Wreszcie podchodzi inny kelner i podprowadza nas pod bar i prosi o cierpliwość . Stoimy , stoimy , jesteśmy potrącane przez uwijających się kelnerów . Po kilkunastu minutach mamy dość , decyzja WYCHODZIMY . Wracamy do pokoju , po ochłonięciu dzwonimy do recepcji i zgłaszamy ten problem . Niestety , nikt nas nie poinformował co dalej , nikt nas nie przeprosił , żadna reakcja hotelu . Wyjeżdżamy zniesmaczone . Nie tego spodziewały śmy się po 5 - cio gwiazdkowym hotelu . Hotel polecam , ale uważajcie na eventy w restauracji .
__label__meta_amb
Wlasnie wrocilismy z 9 dniowych wakacij z dziecmi 5 i 9 lat . Hotel znajduje sie w dobrej lokaliuzacij 15 min od lotniska i 100 metrow od plazy . Wiecej dobrych rzeczy w tym hotelu raczej nie znalezlismy . Jezyk angielski tylko w recepcij i u niektorych tylko podstawy , staff raczej nie przychylny dle klijentow jak w ' ' biedronce ' ' nikomu nie ublizajac . , jedzenie raczej kazdy znajdzie cos dla siebie jesli lubi chlodnenam trafily sie zgnile owoce jednego dnia i t jedna kromka splesnialego chleba co bylo dla nas zaskoczeniem ze obsluga tego nie zauwazyla . Najbardziej zaskoczeni jestesmy poziomem animacij dla dzieci i doroslych albo ich brakiem . Hotel raczej dla emerytow nie szukajacych zadnej rozrywki zdecydowanie odradzam rodzina z dziecmi .
__label__meta_minus_m
Prawdopodobnie w okresie letnim jest tam ładnie i jest czyste powietrze . był em w budynku " B " w grudniu 2016 czyli niedawno . ża oknem można popatrzeć na dymy z domów na drugiej stronie doliny . Kiedy jest niż atmosferyczny dymy z miasta zaścielają cały park . Kiedyś / 100 lat temu był zakaz ogrzewania domów węglem tylko koksem . Teraz po stu latach polskiego gospodarowania takiego nakazy nie ma i każdy pali czym chce . Wydział ochrony środowiska jest u Urzędzie miejskim - ale tylko jest - być może zawijają cukierki w sreberka . Bogate miasto ma dużo dochodów z Zieleńca ale dbają o nazwę Zdrój . Powietrze fatalne , woda w kranach mocno chlorowana śmierdząca , tak jak we Wrocławiu . Za to miasto sobie życzy 3 , 90 zł za jeden dzień pobytu . W tym mieście nawet nie przystanę na minutę na parkingu .
__label__meta_minus_m
Jest to jednak dość konkretna alternatywa i dla obiektów , które nie chcą – lub z powodów finansowych – nie mogą dłużej wiązać się z np . z markami należącymi do dużych sieci , i dla obiektów niezależnych , które same nie dają sobie rady – lub dają radę słabo – na rynku . Ponieważ Magnuson Worldwide – co sieć dość mocno podkreśla – działa przede wszystkim na dwóch rynkach : amerykańskim i brytyjskim , nie wydaje się by przedstawione rozwiązanie było dostępne dla polskich hoteli . Zawsze jednak warto wiedzieć , że i takie modele biznesowe istnieją , chociażby po to , by ktoś – jeśli uzna je za sensowne i korzystne – mógł wprowadzić podobne rozwiązania na polski rynek . Magnuson Hotels przedstawia się jako największa niezależna sieć hoteli . W ciągu ośmiu lat istnienia , Magnuson Hotels stała się najszybciej rosnącą siecią hoteli obejmująca 1 , 8 tys . hoteli z ponad 140 tys . pokoi ( daje jej to 12 miejsce wśród największych grup hotelowych świata ) zlokalizowanych na terenie USA i Wielkiej Brytanii .
__label__meta_zero
Bałagan , Brudno . Pokoje w opłakanym stanie . Obsługa w recepcji nieprzyjemna . W godzinach wieczornych , i nocnych wciąż dudni muzyka . Szefostwo tego hotelu idzie na całość . Kolonie , chrzciny , rocznice ślubu , a indywidualni goście hotelowi są stawiani na ostatnim miejscu . Przed wyjazdem czytał em recenzje i nie wierzył em o tych okropnościach . Teraz już wiem .
__label__meta_minus_m
Zaczęło się słabo . Najpierw przez awarię systemu komputerowego były problemy z rezerwacją , a potem . . . . winda przestała działać ! Ze mną w środku oczywiście . Utknęła m w całkowitych ciemnościach na parę minut , które dłużyły się jak wieczność . A potem było już tylko dobrze , a nawet bardzo dobrze . Na przeprosiny za windę i problemy z rezerwacją dostali śmy z kolegą kosz owoców do pokju oraz zaproszenie na darmową kolację . Miło , nie ukrywam . Zapomniała m o windowym stresie : - ) Poza tym pokoje bardzo komfortowe , kapcie , kosmetyki ( to lubię bardzo , jak nie muszę ciągać ze sobą klapek i wszystkich kosmetyków ) , kawa , herbata z małym czajniczkiem , bardzo wygodne łóżko , przestrzeń ( co nie jest takie oczywiste ) . Śniadanie przepyszne , wszystko co być powinno było . No i na " do widzenia " w korytarzu stała kawa z kubkami na wynos , rogaliki i batoniki do wzięcia do pociagu . . . Tym zyskamli ostetcznie całkowicie moją sympatię . Chyba następnym razem się zastanowię czy wybieram moją ukochaną Przystań ( nie bylo miejsc ) czy jednak Warmiński . . . . Tak czy siak dziękuję za gościnę !
__label__meta_plus_m
Ładnie urządzone , pachnące nowością pokoje , czyściutkie . Niestety widok mielismy na parking . Minusem jest brak balkonów . Hotel pięknie połozony na brzegu jeziora . Basen niezbyt duży , 2 sauny . Jedyne , co mi osobiscie przeszkadzało , to pozostawienie niektórych scian bez tynku , niepomalowanych , zarowno w pokojach , jak i na basenie - wyglada to niechlujnie i zupełnie nieluksusowo , podobnie jak to , ze jest bardzo dużo szyb i innych szklanych elementów , które sa brudne od śladów palców itp . - jak się chce je mieć , to niestety trzeba o nie dbać . Jednak największym plusem sa super śniadania - często nocuję w hotelach , więc wiem jak jest , wszystko jest najlepszej jakości od chleba , po wędliny , sałatki , ciasta , a to wszystko w pięknej jadalni z widokiem na jezioro .
__label__meta_amb
Był em 2 razy w marcu i w czerwcu . Pierwszym razem wspaniała kuchnia , w sezonie porcje mniejsze , mniej smaczne - chyba kucharz się zmienił . Jeden kelner i kelnerka ok , ale jeden ( młodszy ) niemiły . Pokoje ogólnie ok , oryginalne szafo - przebieralnie . Do pokoi i czystości brak zarzutów . Sauna jest dodatkowo płatna chyba 35 zł . Lokalizacja bardzo dobra ! Blisko portu , jedynie parking do kitu - autko całe ubrudzone popiołem " balkonowych palaczy " .
__label__meta_amb
Hotel położony raczej na obrzeżach miasta , ale blisko autostrady A4 . Dla zmotoryzowanych idelana lokalizacja , dla tych bez samochodu oznacza konieczność skorzystania z taxi lub pieszy spacer ok . 10 min . do pętli tramwajowej . Sam hotel oferuje to , co powinien oferować hotel w tej cenie . Kabina prysznicowa w pokoju ( przezroczyste drzwi ! ) , tylko dwa ręczniki wliczone w cenę pokoju , brak szafy na ubrania , tylko wieszaki na ścianie , niezbyt wygodne łóżko . Te niedogodności rekompensuje niska cena , czystość pokoju , ciepło ( był em w listopadzie i w pokoju było ciepło ! ) , uprzejma i szybka obsługa . akceptowalne śniadanie . W pokoju nie śmierdziało dymem papierosowym . Ogólnie polecam .
__label__meta_amb
Byli śmy z chłopakiem tydzień na Teneryfie - co dzień opuszczali śmy hotel na parę godziny wracając praktycznie tylko na kolację . Sam hotel mały , za to duże pokoje z tarasem , sypialnią i salonem z kuchnią - mega . Co do basenu - okropnie lodowata woda ! Większość dnia słońce słabo świeciło na obszar basenu i nikt się tam praktycznie nie kąpał . Lepiej iść na plażę . Interenet w looby niby działał . . . ale tak jakby m przeniosła się do roku 1995 . 5 minut na wysłanie wiadomości , czy otworzenie strony to lekka przesada . Jedzenie - okropnie monotematyczne - już 5tego dnia mieli śmy dość w kółko faoslki po bretońsku , jajek i niesmacznych kiełbasek . Z obiadami , o ile na nich bywaliśy bywało różnie . Kolacje już trochę lepsze . Smaczne desery , chociaż po paru dniach człowiek miał dość jedzenia w kółko tych samych słodyczy . Wspaniała obsługa w looby , menager stołówki - przewspaniały facet ! Pokoje sprzątane codziennie , wiecznie uśmiechnięci ludzie . Animatorka miła sympatyczna , ale nachalna co chwilę próbowała każdego namawiać do nudnych zabaw typu strzelanie z łuku , czy lotek - kiedy chcieli śmy zagrać w lotki w innym czasie niż ona pozwalała po prostu dostali śmy zakaz - mega sztyne reguły mimo braku zainteresowania zabawami . Blisko hotelu znajduje się market , wypożyczalnia aut , biuro podróży lokalnych wycieczek . Do plaży jakieś 10 minut spacerkiem - ta bliżej hotelu niestety nie nadaje się do kąpieli . Ale , ale ! Na Teneryfę nie jedzie się dla pobytu w hotelu ! Zwiedzili śmy caluteńką wyspę wypożyczonym autem - było mega , a wręcz bosko !
__label__meta_amb
W hotelu spędził em z rodziną ( 2 + 1 ) 7 dni w sierpniu . Zacznę od plusów bo tych niestety jest mniej . . . Plusy : - hotel położony jest blisko licznych sklepów i restauracji . Łatwo i szybko można się dostać do innych miasteczek . - w hotelu podawane jest dobre jedzenie z dosyć dużym wyborem . W każdym bądź razie nie można narzekać na kwestie gastronomiczne . Oczywiście są drobne niedociągnięcia jak wspominane już tutaj rozcieńczone soczki owocowe , ale w ogólnej ocenie nie powinno mieć to wpływu na odbiór kuchni serwowanej gościom , - obsługa hotelowa jest miła , sprzątane jest codziennie , codziennie wymieniana pościel i ręczniki , dbane jest o czystość . Teraz wady : - po pierwsze dużo pokoi jest na poziomie parteru a nawet poniżej poziomu ziemi . . . zdecydowanie odradzam branie tych lokalizacji , - po drugie opcja APX czyli wykupienie apartamentu to jakaś pomyłka , od zwykłego pokoju różni się to tylko rozsuwaną kotarą po środku . . . nie zapewnia to żadnej osobności po podzielenie kilkunastometrowego pokoju suwaną kotarą nic nie zmienia w kwestii oddzielności pomieszczenia , - po trzecie tv sat . to fikcja , 4 ledwo odbierane kanały , - sprzęt w pokojach jest już wiekowy tzn . zardzewiała lodówka , stary zlewozmywak i ogólnie stare sprzęty , - animacje w hotelu monotonne wręcz nudne , dla dzieci wieczorem kilka tych samych piosenek śpiewane dzień w dzień . . . , dla dorosłych naprawdę niezbyt wysokich poziomów występiki czy zabawy piłka w basenie . Wieczorne " pokazy " trwają do 23 ale są niemiłosiernie głośne . . . Dzieciak nie mógł mi zasnąć nigdy przed 23 ( chociaż tego bardzo chciał em : ) - hotel właściwie nie ma plaży . . . bo trawnika oddalonego 50 m od plaży i od hotelu nie można nazwać plażą . . . do prawdziwej plaży jakieś 150 m . Plaża płatna 3 euro za leżak . Sama plaża . . . no właśnie ja jeszcze takiej nie widział em . . . od 2 m szerokości do może 10 max . . . góra dwa rzędy leżaków . . . ( ! ) a piasku jest jakieś 5 cm na glinianym podłożu , także dziecko dołka nie wykopie : ) Podsumowując - hotel zasługuje na te 3 gwiazdki choćby za samo jedzenie - jest go dużo , dobre i właściwie przez cały dzień . Apartamenty to żart i wg mojej oceny zasługują na reklamację . Całość jakby z lat 90 tych ale czysto . Jeżeli chodzi o moje zdanie to za tą cenę - nie warto ! Proponuję poszukać czegoś innego .
__label__meta_amb
Pojechali śmy za namowa znajomych , którzy byli zadowoleni . Największym atutem hotelu okazała sie jego cena . Po kolei : 1 . Nikt nic nie wie i każdy jest w zastępstwie kogoś . Począwszy od recepcjonistki , przez kelnerów , barmana , czy animatora . Totalna dezinformacja . Pani recepcjoniska kazala mi sie wylegitymować potwierdzeniem zapłaty zaliczki , bo nie miała w systemie ( podobnie 6 rodzinom naszych przyjaciół którzy przyjechali z nami ) . A skoro zapłacił em , podał em daty , nazwisko itd , to kto bierze ze sobą potwierdzenie ? 2 . Pokoje - brudne łazienki , polepione i zniszczone meble , poplamiona wykładzina . 3 . Rownolegle organizowana w hotelu zielona szkoła . . . Jak by m chciał spędzić weekend ze znajomymi w towarzystwie 200 ryczących dzieciaków i szkolnym charmidrze zapisał by m sie jako opiekun wycieczki a nie pojechał do 4 * hotelu . 4 . Jedzenie . Zdecydowanie bez szału . Głodny nikt nie chodził , ale naprawdę mocno średnie ( najtańsze parówki , kiełbasa typu mortadela , z mięsa kurczak , jakaś ryba , ta sama surówka i sałatka przez 3 dni ) . 5 . Basen właściwie basenik z mętna woda . Ciemny , przytłaczający , elementy sufitu lezac na dnie ( grudki tynku w wodzie ) Szczytem wszystkiego było jak ktoś zostawił otwarty właz do maszynowni , niczym nie zabezpieczony , w ciemnej części basenu , gdzie biegały małe dzieci . Na szczęście nikt nie wpadł . 6 brak oświetlenia - ciemne korytarze , a 3 dnia działało tylko światło awaryjne , aby znaleść miejsce na klucz trzeba było macać drzwi , nie mówiąc o odszukaniu pokoju ( bez podświetlenia telefonem niemożliwe ) Z fajnych : Lokalizacja Relacja jakości do ceny Moja Zona podsumowała ten hotel jako silne 3 * egipskie ; ) może i trochę wystrój Egiptem zalatywał . . .
__label__meta_minus_m
Średnie wykorzystanie pokoi w hotelach w Europie Wschodniej w ciągu 12 miesięcy dzielących listopad 2010 r . od listopada 2011 r . było niższe od średniej europejskiej o 8 proc . . Podobnie średnia cena pokoju była niższa o niemal 15 euro , zaś przychód na jeden dostępny pokój niższy o niemal 17 euro od średniej europejskiej . Spośród wskaźników szczególnie zwraca uwagę właśnie RevPAR , czyli przychód na jeden dostępny pokój – różnica między hotelami w krajach wschodniej i zachodniej części Europy sięga ponad 50 proc . RevPAR-u . I nie wydaje się , by została szybko zniwelowana . Słabość rynku regionu najlepiej pokazuje poziom cen pokoi i ich wzrost . Dynamika wzrostu RevPAR jest pochodną wzrostu wykorzystania pokoi , przy czym w przypadku obu wskaźników należy zwrócić uwagę , że najwyższe w Europie wzrosty dokonywane są z najniższych poziomów . Nie ma co marudzić , bo dobrze że mamy w ogóle do czynienia ze wzrostami w sytuacji niepewnego otoczenia ekonomicznego i związanych z nim zagrożeń dla gospodarki europejskiej .
__label__meta_zero
Pokoje wyposażone w standardzie Novotelu - czyli jest wszystko , co potrzeba : wygodne łóżka , telewizor , dobrze działające wifi , funkcjonalna łazienka . Czysto , personel bardzo uprzejmy i pomocny . Mankentem jest brak klimatyzacji - budynek jest trochę dziwny , bo nawet podczas chłodnego lata w pokojach jest gorąco jak w piekle . Śniadanie trochę się popsuło ( w porównaniu do poprzednich lat ) . Niby jest wszystko , co było , ale chyba oszczędzają na jakości produktów . W mojej ocenie - za ponad 40 zł od osoby blok szynkowy , czy kiepska kiełbasa i niedobre parówki nie powinny być serwowane .
__label__meta_amb
Pyszne i urozmaicone śniadania . Wszystko obeszli śmy pieszo z hotelu . Obsługa hotelu załatwiła nam parking tuż za rogiem w bezpiecznym miejscu ( wcześniejsza rezerwacja ) , cena 22 euro za dobę . Hotel położony w miarę spokojnej okolicy , fajny dojazd - nigdzie nie stali śmy w korkach mimo , że przyjechali śmy w sobotę . Praga piękna !
__label__meta_plus_m
Wszystko było by bardzo dobrze gdyby nie moje śniadanie . Kilka dni przed przyjazdem zgłosiła m mój problem związany z dość konkretna nietolerancja pokarmowa do restauracji z pytaniem i prośba czy mogą mi coś dobrego przygotować , dostała m pozytywna odp i nr rezerwacji śniadania . Na miejscu okazało się ze nikt o niczym nie wiedział : ( . . . . .
__label__meta_amb
Po siedmiu miesiącach został awansowany na stanowisko Executive Assistant Managera i odpowiadał za cały dział operacyjny . Po doświadczeniach zdobytych w Edynburgu kontynuował karierę w Londynie , w słynnym Park Lane Hotel . Jak wynika z informacji prasowej Bristolu „ ( … ) Po osiągniętych tam sukcesach został mianowany dyrektorem generalnym hotelu Sheraton Tirana w Albanii ( ? ! ) ” . Następnie Henning pełnił funkcję dyrektora generalnego historycznego hotelu Westin Dublin . Pod jego nadzorem hotel osiągał doskonałe wyniki i dwukrotnie , w 2009 i w 2010 roku , wygrał w konkursie hotelu roku sieci Starwood , został także wpisany na listę najlepszych miejsc pracy w Irlandii . Międzynarodowe doświadczenia w ramach branży hotelarskiej Andrew Henning zdobywał także poza siecią Starwood , w hotelach niezależnych , głównie pięciogwiazdkowych .
__label__meta_zero
Na 1 , 6 mld noclegów spędzonych przez gości w hotelach i obiektach hotelowych ( m . in . pensjonaty i motele ) w Unii Europejskiej w roku 2011 , ocenia rynek Eurostat . W Polsce o 9 proc . wzrosła liczba noclegów spędzanych w hotelach przez gości krajowych . Trend ten cieszy , chociaż nie jest niczym wyjątkowym , bo z danych Eurostatu wyłania się wyraźny trend wzrostu rynków wewnętrznych w krajach naszej części Europy . Na Litwe wzrósł on o 20 , 6 proc . , w Bułgarii o 15 proc . , w Rumunii o 13 , 4 proc . , na Łotwie o 10 , 5 proc . , zaś w Estonii o 9 , 9 proc .
__label__meta_zero
Spędziła m w Podkarpackich pokojach 5 dni , jak na tę cenę niczego nie mogę zarzucić - czysto i schludnie . W pokoju TV , czajnik bezprzewodowy i dwa kubki . Jedyne co do poprawy - opróżnianie kosza na śmieci , powinno być częstsze . Doatkowo na plus miła i uczynna obsługa . Generalnie miło i przyjemne ; )
__label__meta_plus_m