identifier
stringlengths
18
71
file
stringlengths
31
138
title
stringlengths
6
253
creator
stringlengths
1
2.04k
language
stringclasses
131 values
word_count
int64
0
1.02M
character_count
int64
0
6.48M
complete_text
stringlengths
0
6.48M
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000060_1892_011
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000060_1892_011/NDIGCZAS000060_1892_011_djvu.txt
Gazeta Polska w Berlinie. 1892, nr 11
Załachowski, Franciszek (1869- ). Red.
pol
7,275
47,741
Nr. 11. Berlin. środa dnia 10 lutego 159}. GAZETA POLSKA W GERLINIE Dla Niemiec i syłka dwa razy tygodniowo 1.50 mk. x Austrji pod opaską prze' x “i 3 Dia =vłka dwa razy tygodniowo 2.50 mk. Kok III. m st Francji. w m" ycie; śni przes zę a Z kezpłsżnym dwutygodniowym dodatkiem „LESZEK”. Ooświatadipraca— | zm z dalutkiom „Leszek“ wynosi na zocztach cesarstwa domu kwartalnie "ap mk. miesięcznie 0 tenigów. Naród zbogaca! go. Reklamy po 30 fenigów. — „GAZETA Berlinie Berlin N., Wszelkie listy i pieniądze należy przysyłać do Administracji Veteranenstrasse nr. niemieckiego L> mk. S N opi stę nie zwraica. POLSKA w BERLINIE" wychodzi dwa razy tygodniowo: w Środę i Sobotę. — zofia ćwierćro — w Berlinie z odnoszeniem do Ogłoszenia po 15 femgów od wiersza drobnego jednołamowe „(iazetyb olskiej w a a L Pia aa ai m aa ki! adikk soki i Administracja aiaa: sie przy Veteranenstrasse 8, ||| s. My Polacy na obczyźnie Nieczapomnim oQjczyzźnie mP Zaproszenie do przedpłaty. GAZETA POLSKA z bezpłatnyni dodatkiem „LESZEK“ kosztuje na wszystkich pocztach w pań stwie niemieckiem kwarialnie 1.55 mk., odnoszeniem do domu przez listowe go 1,50 mr, Ž Yerlinie z odnoszeniem do domu na miesiące luty 50 fen., w ajencjach z odnoszeniem do domu na miesiąc. luty 50 fem., bez odnoszenia do domu 45 fen. REDAKCJA I ADMINISTRACJA „tGazety Polskiej” Berlin, N., Veteranenstr. 6. w GDEZWA Kkardynalów francuzkich jej skutki — w ogolno-politycznem oświetleniu. Dni temu kilka donosiły dzienniki francuskie, 1% kardynałowie francuscy wystosowali do katolików francnzkich odezwę, wzywającą ich, aby zaprzestali agitacji przeciwko obecnej formie rzą du, leez aby zarazem z natężeniem wszy stkich sil zwalczali wszelkie zachcianki rządu, zmierzające du uszczuplenia Ko ściołowi praw Jemu _ przynależnych. Wiadowość tę podaliśmy za inuemi ga zetami w jednym z ostatnich munucrew pisma naszego bez wszelkich komenta rzy, ponieważ sprawa ta jednakże jest ważniejszą, niźli się to w pierwszej chwili zdawało, więc poświęcamy jej, dla należytej oceny jej doniosłości, jesz cze kilka słów. Odezwę kardynałów francuskich mo Żnaby słusznie nazwać progratnem, ktore goby się wszyscy prawdziwi katolicy we Francji trzymać powinni. Koła ka tolickie sprawy tej teź inaczej nie po jęły 1 adoptowały ochoczo ułożony przez kardynałów program, cała katolicka Francja stanęła, można to Śmiało twier dzić, już dzisiaj na gruncie programu swych książąt Kouscioła. Skutki, które z tego niechybnie wyniknąć muszą, są niesłychanie don.osłe. Już dzisiaj zaj muje się cała prasa europejska pytaniem, czy odezwa kardynioów spowoduje u tworzenie się w parlamencie francu skim frakcji katolickiej na wzór nie mieckiego Centrum ? Na pytanie te mo żna stauowczo potakująco odpowiedzieć 1 atworzenie się frakcji Centrum nieo ral za fakt uważać. Centrum w par | lamencie francuskim miałoby to same : zadanie co Centruw niemieckie i skła | dałoby się jak ono z różnorodnych pod wzglęgem zasad politycznych żywiołów, ktoreby tylko węzeł wspólnych wszyst kim interesów Kościoła, nieuszanowa nych przez masoński rząd, łączył. Niemieckie Centrum jest. np. wy boraą bronią w ręku Watykanu. Dzięki jej wywalczył sobie Kościeł w Niem czech-i'rusach stanowisko niezależne, zmusił rząd prusko-niecmiecki do uznania Swych praw, a potęga jego wzrosła, w porównaniu do czasów dawniejszych, kiedy rząd pruski czynił, co mu się po dobalo, niezmiernie. Zwywięziwo w walce kulturnej zawdzięcza Kościół li tylko istnieniu frakcji Centrum, a i dzi siaj musi się rząd prasko-nietigekt nie omal na każdym kroku z Wałykanein liczyć. Zadanie Centrum francuskiego byłoby podybnem do zadania Centrum niemiczkiego a zmaczenie jego daleko większem; i ono musiałoby się postarać o to, aby Kościołowi: przyznano stano wisko niezależne, zwalczając masuńskie zapędy obecnego rządu, zinierzające do zupełuego ujarzmienia Kościoła. Poto gu Centrum rosłaby z każdym rokiem, gdyż ludność francuska jest, bądź co bądź, katolicką, a mianowicie jest na dzieja, że się charakter francuskiego parlamentu po przyszłych wyborach wielce na norzyść katolickiego stronnie twa zmieni. Tem samem rosłaby też powga Watykanu w caiej Europie i tem się znaczenie francuskiego Centrum od memieckicgo będzie różniło, bu Rzy m opierając się we Francji na potężnej frakcji katolickiej, mógiby wywierać wpływ nie tylko na wewnętrzną, lecz i na zewnętrzną jej polity kę. Losy Lu ropy wazyłyby się w Części i w rękach Watykanu, któryby wpływy swe w da nym razie na utrzymanie pokoju euro pejskiego użyć mógł, tak iż można bez przesady powiedzieć, ze od ktzyimu za leżałoby w pewnej mierze, czy będzie pokój czy wojna. Na utworzeniu się silnej partji katolickiej we Francji 2y skaiby więc Watykan niczmenie wiele i oczy całej Europy awracalyby się jesz cze częściej niż teraz ku Rzymowi, gdyż nieonal wszystkie państwa euro pejskie musiałyby się z Rzymem wię cej liczyć niż dotąd. Przedewszystkiem . musiałaby i Rosja zmiepić swą politykę antikatolicką, gdyż Watykan mogłby w danym razie sp wodować zupełne jej odosobnienie w Europie, w razie gdyby nicchciała Kościołowi jakichbądź ustępstw poczynić i zaprzestać prześladowan a ludności katolickiej. A możeby i my Volacy nie wyszlibyśmy żle na tem. łŁ Włochy musiałyby stanowczo swą poli tykę wobec Watykanu zmienić i zgo dzić się ostatecznie na odbudowanie państwa kościelnego, choćby nawet w nujszczupiejszych granicach. Widzimy więc, jak doniosłemi byłyby skutki u tworzenia się wielkiej frakcji katolickiej we Francji, jak ogromnie podniosły by znaczenie Kościoła, i dla tego też z ca łego serca pragnąć musimy, aby zawiłą zująca się obecnie frakcja katolicka zZ każdym dniem potężniała i rosła w siły. Wiec polski w Rixdorfie. W niedzielę, dnia 7 b. m., odbył się w Rixdorfie wiec polski celem zało żenia tamże towarzystwa polskiego. Wiec ten „woływał p. Załachowski, nakładca „Gazety Polskiej“ i zagaił ta kowy o godzinie -tej po południu. Osób obecnych było przeszło 100 a po między nimi koło 30 z sawego Rixdor fu. Pomiędzy innemi byli też obecni p. dr. Łyskowski, lekarz z Rixdorfu i p. Kulerski, przew. kowisji szkólnej z Berlina. Po zagajecniu wieca udzielił p. Załachowski głosu p. Kulerskiemu, ktory wyimmownemi słowy wykazał po trzebę założenia towarzystwa, a miaDu wicie towarzystwa katolickiego robotni ków polskich, wychodząc ze założenia, że członkom takowego będzie łatwiej u twierdzać się skutecznie w zasadach wiary św. katoliekiej, oprzeć się zarazie socjalizmu, nawale teutonizmu i zjed nać swym uprawnionym żądaniom uzna nie. Nader przekonywająco omawiał p. Kulerski kwestję socjalną, przyznając wpradzie, że stosunki społeczne są v płakane, że się jednak do naprawy ta kowych mie można zabierać, zastósowy wując recepty socjalistyczne. Przewro tność i szkodliwość teoryj socjalistycz nych stały się wszystkim jasnemi, gdy p. Kulerski rozwinął obraz stosunkuw, któreby nestały, gdyby się zastósowano do żądań socjalistycznych, kasując reli gję, rodzinę, wszelką różnicę stanów, prawo własności i t. d. Kończąc w) wody swe 0 socjalizinie wykazał p. Kulerski jeszcze, że sccjaina demokra cja Jest „upeluie niezdolną do nadania społeczeństwu ustroju odpowiadającego naturze ludzkiej. To ostatnie twierdze nie opał p. KK. na słowach przywód cy sucjalnych demokratów, Bebla, który w swyn dzicłku o kobiecie, przyznaje, że nio umie powiedzieć, jakby się spo łeczeństwo w przyszłości ukształtowało. Przechodząc do pobudek narodowych, któreby Iolaków w Rixdorfie powinne nakłonić do założenia towarzystwa, na powiuał p. K. zarazem obecnych do pielę gnowania Języka ojecystego i obycza jow narodowych w rodzinie, nazywając tych zdrajcami sprawy ojczystej, idei narodowej, którzyby inaczej czynili. --- Po p. Kulerskim zabrał p. dr. Łyskow ski glos, zachęcając obecnych również do zajożemia towarzystwa. Po przemo wach jeszcze kilku innych panów od czytano ustawy „Towarzystwa Katolic kiego Robotników Polskich w Berlinie", a po zapisaniu się 23 Polaków z Rix dorfu na członków towarzystwa, przy jęto ustawy te jako ustawy „Tow. Ka toliekiego Robotników Poiskich w Rix dorfie* i tem samem towarzystwo zaczęły istnieć. Po wyborze urzędników t. j. zarządu towarzystwa zamknął p. Zała chowski posiedzenie słowami : „Szczęść Boże“. "Teki więc był przebieg wieca. Nowo powstałemu Towarzystwu w Rix dorfie życzymy wszelkiego powodzenia i rozwoju a upraszamy członków, aby przywłaszczyli sobie zaletę karności i z wszystkicn sił pracowali nad dobrem towarzystwa. —Nadmieniamy przy tej Okazji jeszcze, żeby byi wielki czas, aby się Polacy w Schónebergu, Erkner, Kö pniku i t. d. obudzili z twardego snu, w którym do dziś pogrążeni są i stanę li ło szeregu praenjących około dobra społeczeństwa naszego, gdyż tylko wspólnemi siłami coś zdziałać możemy. | Ooo O O A cóz LISTY „GAZETY POLSKIEJ”. Szanowna Redakejo ! Dola robotnika polskiego tu na ob czyzpie, miłość dla wiary i ojczyzny naszej obudziły i nas maiuczkich ze snu twardego, w którym dość długo byliśmy po :rążeni. Widząc jak Polacy rozpro szem po całym świecie biorą się do "szezerej pracy, więc i my robuinicy polsey w Berlinie, nie tracąc czasu, stanęliśiny pod sztandarem sławy ojców naszych. Lecz przytem najyłowniej szym obowiązkiem, któryśmy na siebia w ożyli, jest i wzajemne wspieranie się materjalne, który obowiązek klasy ro butniczej nabiera w czasach dzisiejszych wielkie znaczenie. Aby wlaśnie ten o bowiązek latwiej spełnić i wogóle dopiąć celów naszych, zorganizowaliśmy się w towarzystwo, którego nazwa jest Age 6 Katolickie Robotników Polskich*.> Tow arzystwo nasze założo ne w e 5 września r. z. przez robo tnikow polskich, pracowalo i p.acuje pod sztandarem narodowo-religijnym, przez co zjednało sobie dość dużą liez bę przyjaciół 2 liczby tych, co z dnia na dzień pracują ciężko na kawałek chleba a czasami ani tego nie mają. Lecz trzeba nam kopieczuie większegu poparcia i dla tego pukamy do serc tych — ktorzy nas poprzeć mogą. A więc Bracia, którzy jesteście do tegu zdolni, wspierajcie robotnika wszelkiemi siłami, bądź to nauką, pożytecznemi pi suami lub też innemi datkami pożytecz nemi, pamietajcie, że robotnik jest dziś jeszcze ciemnym, a nie mając oświaty, nie może woupowiednio pracować dla o siągnięcia celu, do ktaego dąży i zwłaszcza w czasach dzisiejszych wszel kiemi silami dążyć powinien. Staraniem „Towarzystwa Katolickiego Robotników Polskich“ będzie zawsze prowadzić członków swych drogą, na której się każdemu prawemn robotnikowi postępo wać należy. Do Was zaś Bracia, któ rzy rozproszeni żyjecie pomiędzy inne mi narodami, prowadząc życie tułacze, albe będąc w ojczyznie i tu dla braku oświaty nie macie sposobności ślużyć matce naszej i w spier: é się wzajemnie, odzywamy się słowami bratniemi: Wste pujcie do towarzystw robotników pols ko-kotolickich dla oświecenia się, albu gdy takowe są dałcko odległe, zakłada, cie nowe. Organizujcie Się, "niechaj has jem Waszem będą słowa naszego wiesz cza : „Hej ramię do ramienia! Silnemi łańcuchy epaszmy ziemskie koliska Zestrzelmy myśli w jedno ognisko . .* Gdy tak z jednej i drugiej strony pracować będziemy. natenczas zbierze my plon obflty i dążenia towarzystw osięgną eel swój. Jeszcze ra” przypominamy klasom wykształceńszym słowa Chrystusa : „Cosolwiek nezyBiliście dla jeunego z braci moich, mnieście uczynili.“ Nadmieniam jeszcze, iż posiedzenia towarzystwa naszego odbywają się co sobotę po pierwszym i piętnastyin każ dego miesiąca © godz. pór do 9-tej w lokalu Kónigstad -Casino, przy Holz markt-S5trasse 72. Robotnik. Wiadomości polityczne. ZIEMIE POLSKIE — Ze Sosnowiec donoszą, iż rząd rusyjski wydai rozkaz, że ci, ktorzy do Polski przyjadą za połpaskiem, tylko 12 godzin mogą przebywać w naugranicz nych powiatach. Jeżeli chcą dłużej pozostać muszą mieć osobne pozwolenie od naczelnika powiatu. '— Warszawa, 5. lutego. Policja tutejsza zakazała surowo sprzedawać poruety Arcybiskupa gnicźniejsko-po znańskiego, ks. dr. Stabiewskiegu. -— Nakaz, aby nuezniowie wyzna nia katolickiego uczęszczali na nabo żeństwo do cerkwi w dni galowe, nie bywa zastósowywanym. Rząd milcząco na to zezwala. NIEMCY. — Komisja, która się naradzała nad prawem s.kólnem, składa się z 6 centrowych, 1 Polaka, 9 konserv atys tów, 4 wołnokonserwatystuw, 6 libera łów i 2 postępowców, razem ich jest 28. Przewodniczącym obrano konser watystę. — Cesarz otrzymał od sułtana tu reckiego obraz na pamiątkę obeeności jego w Carogrodzie. Obraz ten przed stawia wjazd cesarski do Carogrodu i przyjęcie go przez padyszacha. W bliskim czasie przybędzie do Berlina 14 oficerów tureckich, pomiędzy któremi będzie dwóch krewnych pady szacha, celem uzupełnienia swego wejs kowego wykształczenia. — W tym tygodniu obchodzi par lament niemiecki jubileusz 25 letniego istnienia. — Sąd dyscyplinarny, mający Są dzić hr. L mburgę-5t rum, który, będąc urzędnikiem państwowym beż puzwole nia kanclerza krytykował traktaty han dłowo-eelne bardzo ostro, juź się ze brał. -Do sejmu na lszedł projekt, do tyczący kosztów administracji policyj nej w gminach wiejskich. Wedie nie go ma państwo przejąć wszystkie ko szta policyjne wraz z nocnem strożo waniem i pobierać będzie także wszy stkia dochody, połączene z administra cją policyjną. — Jak donosi „Kreuz Ztg.* za mierzu związek antysemicki w Berlinie, liczący 1200 ezłonków, rozwinąć agita cją, aby w szkole ludowej obok zasady wyzuaniowej uwzględniono także naro UOWOŚĆ. ROSJA. — Emir Buchary doniósł jeneral nemu gubernatorowi 'Turkestanu, że do wiedziawszy się o biedzie, Jaka nawie dziła niektóre okoliee Rosji, przekazał w. księciu, następcy tronu, jako dowód swej uległości dla rosyjskiego tronu i i cesarstwa, 100.000 rnbli. —— -Od dawna ustąpienia mIns.ra nie wywołalo takiej sensacji, jak dywi sja min stra komunikacji Huebloneta, który ma świetną przeszłość i stosun kowo mlody doszedł do najwyższych urzędów. Utrzymują stanowczo, że nieporządki przy przywożeniu zboża dla głodnych tylko dopełniły niarki niezadowolenia z tyloletnieh jego rzą dów w wydziale komunikacji. Nieza dowolenie to wywołało niepowodzenie niektorych przedsiębiorstw przeprowa dzonych przez Huebboneta. W wszej linji wymieniają budowę koleji syberyjskich, za którewi on przemawiał a które zawiodły oczekiwania. Publi czność zatrzyma byłego ministra w wdzięcznej pamięci ponieważ starał on się o zniżenie taryfy osobowej. AUSTRO-WĘGRY. — Dawniejszy poseł hr. Ernest Bissingen, który należał do większości rządowej, ogłosił w dzienniku „Pesti Nap!o“, iż z tego powodu przy ostat nich wyborach nie przyjął kandydatury ponieważ się przekcnał, że rząd popełni} podezas wyborów różne bez prawia i gwalty, i że zarzuty opozycji mianującej obecny system rządowy systemem gwałtu, są uzasadnione. — Katolicki dziennik „Czech* przemawia za utworzeniem potrójnego przymierza czeskiego. W nowym związ ku młodoczesi mają być żywiołem pobu dzajątym a szlachta czeska miarkują cym. — Przywódca Nienców czeskich miał z hr. Taaffem dwugodzinną konfe rencją w sprawie ugody. Konferencje w tym przedmiocie jeszcze nieskoń czone. WŁOCHY, — N zeszlą srodę o godzinie 11 przyjmował Ojciee św. w sali tronowej reprezentantów parafij, kapituł i korpo racyj religijnych w Rzymie. Delegaci wręczyli Jego Swiętobiiwości z powodu uroczystości Maiki Boskiej Gromnicznej, według starego zwyczajn wielkie ozdu bne świece woskowe. Papież wyglądał dobrze i przemawiał do każdego z de legatów. Audjencja trwała przez połt dnie. — W procesie o spadek po mar kizie Plessis-Bellićre, orzekł trybunał że Papież na rówai z innymi monar chami zagranicznymi, może dziedziczyć we Francji. — Wybór nowego jenerala Jezui tów został nuznaczony na miesiąc maj w niemiecko-węgierskiem kolegjum. Na zebraniu będzie przewodniczył Niszpań ski wikarjusz jeneralny O. Marcin. Wszystkie 30 prowincyj zakonu wyślą swoich prowincjałów i dwóch rektorów. Wybór będzie polegał na absolutnej większości. HISZPANIA. — W Palancji rzucili się robotni cy kolejowi na dom, w którym się mie ści zarząd kolejowy, pobili urzędników i potłukli wszystkie sprzęty. Zandar merja była zniewoloną uderzyć białą bronią na wściekłe tiumy. Dużo osób zraniono i wielką liczbę arcsztowa no. -— — Sąd wojenny w Xeres de la Frontera skazał powtórnie czterech a qarelistów na śmierć. Wyrok krótko potem wykonano. — Resztę skazano na całe życie do ciężkich robót. BELGJA. — Rząd przelłożył parlamentowi projekt do ustawy, na mocy ktorej kró lowi ma być wolno mianować następcę do tronu. Kroł sam bowiem nie ma już syna. Następca do tronu, brat kró la, jest zupełnie głuchy, a syna jego zdrowie tuk wątłe, że jest wątpliwem, czy długo pożyje. Ciekawiśmy, czy parlament się zgodzi na życzenie króla. Kwestja ta jest wprawdzie ważna, lecz też bardzo draźliwa. BUŁGARJA. — Rząd bułgarski wysyła wielką liczbę oficerów dla ukompletowania ich wykształcenia wojskowego do Berlina. Armja zostanie zorganizowaną na wzór niemieckiej, liczba konnicy zmniejszoną a piechoty 1 artylerji powiększoną. — — Plany dla obwarowania Burga su i Wary są już gotowe. Koszta które w obwarowania tych miejscowo ści powstaną, będą wynosiły 20 miljo nów marek. pier. BRAZYLJA. — Minister wojny podał się do swo minister marynarki. Ruch w Towoarzystwach. * Tow. Kupców Polaków odbędzie posiedzenie w czwartek 11 b. m., w lokalu, „Arminhallen*, przy Komman dantenstr. 20, wieczorem o golz. trzy kwandranse na 10-tą. Na porządku dziennym dalszy ciąg wykiadu p. Ko towskiego „o interesach handlowych“. — UJ — . * Niniejszem oznajmiam, iż Tow. „Orzeł* urządza w sobotę 13 lutego bal maskowy na sali p. Heisser, przy Licktenbergerstr. 1. 21. Początek o godz. 8 mej wieczorem. Cena biletu 50 fen. O liezny udział uprasza w imieniu zarządu, Tomasz 'Valkowiak, sekretarz. — UD — * Tow. Polek „Wanda“ w Moa bicie urządza w niedzielę dnia 14 lu tego o godz. 7 wieczorem bal maskowy przy Thurmstr. 25-—26 (Arnd'sbrauerei) O jaknajliczn'ejszy wspóludział uprasza Zarząd. — U — * Szpandawa. Tow. „Polsko-1*rze mysłowe urządza w sobotę dnia 13 lu tego r. b. przedstawienie amatorskie na sali p. Lenz (Konzerthaus) przy Klo sterstr. 2. Początek o godz. 8 wiecz. Odegranem będzie 1.) Ulicznik warsza wski, 2.) Szkoda wąsów. Po przedsta wieniu zabawa 2 tańcami. Szan. Ro daków z Berlina, Charlottenburgu i Szpandawy serdecznie zaprasza Zarząd. Wiadomości potoczne. Berlin, ć. 9 lutego 15892 r. Z BERLINA. — W handlach i sładach zja wiają się często oszuści, którzy opowia dają bajeczkę, że mają pewną sumę do płacenia, której chwilowo nie posiadają i chętnieby zastawili złoty zegarek. Ten niby złoty zegarek okazuje się po bliższym zbadaniu go być tombakowym, tak że ci, którzy na ten zegarek pic niądze oszustom pożyczają, haniebnie o szukani bywają. — Nawec w centrum miasta cztowiek uie jest pewien swego życia, Na Kommandantenstr. chciał pewien kelner robotnika idącego przed nim z tiyu nożem Żgnąć. Na szczęście spos tegt tenże zły zamiar rzezimieszka, tak że tylko otrzymał pchnięcie w ra» mię, Mocująe się z zbrodniarzem zdolał go jednakże przytrzymać i oddać w rę ce przybyłych na miejsce policjantów. — E Sprewa tutejsza wezbrała. Tak zwane „łąki żydowskie”, łąki pod Treptowem i Szpandawą zalane wodą. Niebezpieczeństwo wprawdzie żadne nie grozi. — — W zeszlym tygodniu miaza policja wielkie szczęście w chwytaniu złodzieji, gdyż schwyciła ich kilku, a to wszystko „grube ryby.* — Ciągnienie Jrugiej hlasy 186 loterji pruskiej odbędzie się w dniach 23, 24 i 25 lutego. Losy odnowić na leży do 19 lntego godziny 6 wieczoreni. — Anarchiści się znowu zatzy nają ruszać. Policja rozwiązała w u biegłym tygodniu kilka zebrań, zabrała bardz» dużo pism i broszur anarchisty cznych i zarządziła liczne aresztowania. —Tak, tak po socjaliżmie — komunizm, następnie anarchia a potem koniec Cy wilizacji. — W „Grand Hotel“ na placu Aleksandra możua oglądać — kanarka, który mówi, chociaż wprawdzie tylko jedne zdanie. Rzecz to dotąd nieby: wała. — Matejszy magistrat wystóso wał do sejmu petycję przeciwko nstawie szkolnej. — Petycja Polaków berlińskich wysłana do magistratu w celu uzyska nia lokalow szkolnych dla nauki języka polskiego, zostanie na pewno uwzglę dnioną. ZKRAJU. — gim Z Poznańskiego. Inewrocław. W początkach października r. z. przytrzymano tu na dworcu rodzinę włościańską z Królestwa Polskiego (mąż, żona i troje dzieci), pragnącą udać się do Brazylji, lecz nie posiauającą żadnych legitymacji. U mieszezono ją na razie na policji, a tym czasem rozpoczęto kornspondencją 7 władzami rosyjskiemi o przesłanie pa pierów, resp. o powrót tych niedoszłych emigrantów. W trakcie tego zachoro wała żona i musiano ją umieścić w szpitalu. W dniu 1 b. m. nadeszły wreszcie żądane papiery, ale równocze: umarła i żona. HBiedry mąż wraz z trojgiem pozostałych dzieci znajduje się w opłakanym stanie. -Wybór posła do sejmu prus kiego z obwodu wyborczego Szamo tuły Międzychód Skwierzyna odbędzie się niebawem, gdyż dotychczasowy po sel Kiepert z Marienfelde umarł. Ter min nie zostal jeszeze oznaczouy ; ko misarzem wyborczym mianowany został landrat Błanckenburg. —Tylko ramię do ramienia Rodacy. — Poznań. Woda w Warcie przybrała od piątku gwałtownie. Rano wskazywał wodomierz przy moście chwaliszewskim 3,18 m., w południe już 3,74., dziś ra no 4 m. W przeciągu doby przybrała zatem o 82 ctm. -Książ. Aptekę tutejszą kupił p. Krajewski ze Slązka za cenę 46,000 m. od aptekarza Wiegmanna. — Gniezno. Skazanego w paź dzierniku na śmierć za uduszenie swej żony gospodarza i byłego sołtysa Przy byłskiego ze Zieleńca pod Wrześnią, utaskawił król na dożywotnie więzie nie. — Solec. Nauczyciel T. z K. zwarjował ; zostawił on szkołę no Opa trzność Bozską i uciekł w świat. Do tychczas niewiadomo, gdzie się podział. — Trzemeszno. W Dusznie poka leczył gospodarz N. siostrę swoją nie bezpiecznem narzędziem tak okropnie, że nieboraczka ducha wyzionęła. Była ona niespełna rozumn, a N. chcial ją zyładzić z tego świata, aby po niej o dziedziczyć niemaly mająteczek. — Mor dercę aresztowano. — Piła. Do składu kupca tutej szego Luhria włamali się przed kilku dniami w nocy złodzieje, əderwali kas; 1 skradli z niej 200 m. w gotowce. Podejrzanym o popełnienie kradzieży jest robotnik Rychter, który slużył przez 4 miesiące u ok adzionego i znikł nagle. —UF.— Z Prus Zachodnich. — Wiec w sprawach szkólnych od będzie się w Tucholi w niedzielę, dnia 14 lutego na sali p. Nenmana o godzi nie 3-ciej po południu, na który uprze imie zaprasza Komitet. — Wiec w sprawie szkólnej odbę dzie się w Lidzbarku na tutejszą jako i przyległe parafje w dniu 14 lutego r. b. o godzinie 2-giej z południa w loka ju pani Kraszewskiej, na którą wszyst kich Wiarusów uprzejmie zaprasza Komitet. —Wiec we Wałdowie odbył się dnia 30 stycznia; udział w nim mino niepogody był dość liczny. Żagait wiee p. Prądzyński z Ośeiborza, ze wodniezył miejscowy proboszez ksiądz Kacki, który też w dłuższem przeinó* wieniu motywował potrzelę iicznego w y słania petycji do ministra. Nastęj:nie prze mawiał ks. Wolszlegier, wykazujące krzy wdy, jakie nam się dzicją. Tenor pe tycji przeczytał p. Prądzyński, którą wszyscy przyjęli i licznie podpisywać przyrzekli. Na cześć mówców i p. Dor manowskiego, administratora dóbr wal dowskich, który salę pięknie udekoro wał, wniesiono okrzyki, poczeim pize wodniezący solwował zebranie. Podobne wiece odbyły się dnla 7 lutego w Osiu, Cysowie, Rogoźnie pud Grudziądzem, w Młyńcu pod Tarznem iw Lisewie pod Chełmnem. -— W Grudziądzu odbyła się w nic dzielę 31 z. m. parada w sprawie zja m pizemysłowcew. Weding „Gazety Gdańskiej" na naradę przybvli pp.: rzecznik Palędzki z Grudziądza, dr. Paczkowski z Pellpina, M. Grzenia i Antoni Srpyduwski z Świecia, Leon Nowicki z Chełmna, Józef hau z Wą brzeźna, Kazimierz Świt z Torunia, M. Janieki i Bernard Milski ź Gdańska. Policją 1eprezentował miejs cowy Żandarm. — Torum. Pan adwokat Jozef Palędzki przenosi się od 1 kwietnią r. b. z Grudziądza do Torunia. Równo cześnie pewien adwokat Polak z Księs twa Poznańskiego, postanowił również przenieść się. dv. Forunia, -A w=Gru dziądzu. konieezniepotrzeba adwokata Polaka. Było by więc pożądanem, aby się takuwy tamdotąd sprowadził. — Nowe, 4 lutego. W niedzielę odbył © się tutaj „wiec, w któ rym udział brało około 1500 osob. Przedmiotem dyskusyj były znane Żądła nia aby udzielano religji w języku oj czystym i zaprowadzono język _pols ki po szkołach. — Starogard. Pod petycją w sprawie szkólnej zebrano tu z miasta i vkoliey tysią: podpisów. Koronowo. W Mykowarsku rozparcclował p. Zuławski swoją majęt ność i znalazł jnż nabyweów. Cena by ła dość wysoka, gdyż rola jest pszenna; piaeono 169do 200 m. za morge. Wig kszą cześć nabyli miejscowi gospodarze J.ewald, *Kdnzer, Płotka, Buchholtz, Kavdach i Kowalski, — Z Chełmży. W dniu 2-go V. m. odbyło się zeurunie nowozałożunego towarzystwa nauczycieli katolickich, na które przybyło takze kilku członków towarzystwa chełmińskiego. Z duchu: wnych przybyło na zebranie*ks, dzie kan Kamieński z Chemży, ks. brob. O uruwski z Nawry i ks. kap. Gorczyus= ski z Chelmży. Przewodniczył pan Żelazny, wygloszone dwa odczyty na temat: „Puwaga rodziny, szkoy, koś cioła i państwa i wływ na wychowanie młodzieży,” i „W jaki sposób można przyzwyczaić dzieci do życia religijne go.“ — U — Z Warmii. — Z wioski M. donoszą do „Ga zety Olsztyńskiej", że tam w szkole wa polska wuwa zupełnie zaginąć. Nauczyciele R. i K. zakazali pod karą dzieciom szkolnym po polsku mówić, uuwet polskiej gazety lub innego pols kiego pisma czytać. Nauczyciel opo wiadał dzieciyu, iż.gdy usłuchiu, że któ re ż nich mówić będą po polku, to o wzyma pouwójną karę. My rodzice są Polacy a nasze dzieci mają być Niem cumi. Dzieci polskie choć czytają gla dko jak po sznurku po niemiecku, tu jednak nie rozumieją tego, co czytają. A kiedy przyjdą na p iską naukę, to to dzieci, (co nie są w dumu uczone polskiego czytania, to nie znają ai słowa w polskim katechiźmie. 1 to się dzieje dzis, gdzie gazety pazą, że na Warmji mają nezyć tygodniowo godzinę polskiego czytania. 22 Ze Śląska. — Katowice. W tu.ejszym do nu sie.ót Zuajdowału się dziewczę, któ rego ojcice wprawdzie sam ewangieli kiem bydy ala dwóch sypow swych w religii katohekiej wychował. Po Świer ci ojca przyjęto enkę do katolickiego domu sierót w Bogucicach, atoli pastor ewangielicki tak usilne starania czynił, użeby dziewczę oddano do ewagielickio go domu sierót i po ewangielicku wy: chowano, i w tej sprawie aż do naj wyższych instancji tak długo apelował, aż uzyskał wyrok uła siebie pomyślny. Dziewczę oddano zatem do ewangiclic kiego domu sierct w Katowicach. Skon czywszy jednak "15 lat, postanowiło zostać katoliczką. Na nic się nie przy dały usiłowania ewangielickich dyako nisek i przeszkody, które dziewczęciu robiono w zejściu ma łono INościoła katolickiego, dziewczę nie dało się ira czej przekonać, Prawo przemawia rów nież za niem, więc nie pozostało zarzą dowi nie, jak na wniosck dziadka dzie wczęciu. pozwolić chodzić na naukę religji katolickiej. — Mysłowice. Wielkie niesz częście wydarzyło się na Piasku pod Mysłowicami w środę 27 z% m Syn gospodarza Musioła, który w zeszłą je sień wrćc.ł dopiero od wojska, przy szedlsry z robəty w kopalni, chciał w dzień ten, w którym to były urocziny najjaśriejszego cesarza, wystrzelić na wiwat z flinty. Musiała być jednak za mocn» nabita, bo kiedy dał ognia, ro zerwaio tylny koniec lufy i rozpłatało iu bisu h. Zawieziono go do lazaretu knapszattowego, atoli za kilka godzin wyzionął ducha. Nieboszczyk żył przy rodzicach swych i był dla nich dobrym synem. Niech to posłuży na przestrogą wszystkim, co radzi strzelają, już nie jeden w podobny sposób pczbawił się życia lub pokaleezyŁ — Przed kilku dniami była pewna wdowa, nazwiskiem Szklarz, u swej córki, a kiedy wraca jąc nschodziła z schodów spadła i zabiła się ma miejscu obwiniony jest o to po siedziciel dumu, który nie oświctlił sie ni, jak to uczynić należy. W ytoczone śledztwo zapewne wykaże, czy to jego byia w tem wina. 3 — Mysłowice. Ow śpiący gór nik obudził się narcszcie, lecz niestety zapadł na zapalenie płuc. Sztuwność członków ustąpiła i rozmawia swobodnie z lekarzein, ale nie nie wie o tem, że spał przez blizko 5 miesięcy. 1 źona jego z brzezinki odwiedziła męża. — Brzeg. Odra wezbrała tak wy soko jak nigdy od lat 40 i rozlewa się po okolicy. Kilka wsi znajduje się pod wodą. Z Wrocławia słychać, że fale porwały 80 łódek, krzyk ludzi na. nich się znajdujących był przerażający. Do tąd wiadomo, że czwu:o ludzi znalazło śmierć w nurtach rzeki. — Up — Z Królestwa i Litwy. — Z Warszawy donoszą żo rzeka Wieprz strasznie wezbrała. Wo da porwała cztery mosty. Woda we Wiśle równieź rośnie. Już kilka wit sek woda zalała. — W WDuksztach, guberni wi leńskiej, na Litwie, jedna z córek za możnego żyda Zimmermanna przyjęła chrzest św., czem zachęcona druga, mło dsza siostra, chciała to samo uczynić. Wszakże gdy objawiła swój zamiar, zni kła nagle z domu i wszelkiespuszuki wania za nią okazaly się z początku dareuinemi, zwłaszcza, że ojciec sam 0 głosił, że mu córkę z domu porwany. Wszakże niebawem zaczęły krążyć po +łoski, że młeda ta panienką jest zam kniętą w piwniey w domu rodzicielski. Zarządzono rewizję i rzeczywiście zna: lezionobiedną panienkę zakutą w gru be żelazne peta i przykutą do słupa. Przy przesłachach zeznało dziewczę, że zamknięt» ją w piwnicy i bito straszli wie za to, że chciała porzucić wiatę ży dowską, a przejść nu katolicyzm. — Bale zarobkowe imienia Sta szyca kończą trzeci wok istnienia, który to termin został na próbę wyznaczony. Obecnie znajduje się tam 50 pensjon szy, w tej liczbie 25 kobiet. Na brak roboty w żadnym oddziale uskarżać się nie można, u zbyt przedmiotów również jest pomyślny. Wobec tego, rozpoczęto już kroki, aby instytneję utrwalić na stałe. — Niedawno zmarły Janusz br. Rostworowski jeszcze za swego życia przeznaczył 102.000 rubli na rzecz bie dnych niewidomych. W testamencie zaś pozostawił rozporządzenie, iz reszta majątku, ipo spsacemu wszelkich lega tów, ma byc na ten sam cel obróconą. Z ostatecznego obrachunku;* zrobionego temi dniami, okazało się, *ż6 „biedni newidomi*, zyskają jeszcze przeszło 200.000 rubli Z zapisu tego, będą wypłacane wsparcia. na osobę, po 60 rubli rocznie. -Z Minska gubernjalnego o trzymał „Kurjer Warszawski“ pod du. 4 b. m. następującą depeszę: Sprawa hr. Augusta Potockiego i Wiktora Klimkiewicza, rozpoezęti w dniu wczo rajszym, dzisiaj dopiero ukończoną Zo stała. O godzinie 4 zapadł wyrok na stępujący: hr. August Potocki został skazany za zmowę przy licytacji, Z &r tykułu 1181 kodeksu karnego, na 500 rubli kary, a w razie niemożności za jłacenia, na 6 miesięcy więzienia; Wik tora Klimkiewicza za toż samo prze stępstwo skazano Da 300 rs. kary, o —— Z OZZL OO EZ Z ZZO ZZ Z Z ZZ W ZZ ZO | | wentualnie na 3 mięsiące więzienia. Akcję eywilną hr. Eustachego Poto ckiego zasądzono tylko w części, redu kując pretensją 1,250,000 rs. do 105,000. ZEŚWIATA. — W ałochum wytoczono 17 wójtom i robotnikom proces.v tałszowa nie stempli i dokumentów, jako też Z powodu innych oszustw na szkodę za rządów olejowych. Mówią, że wsku tek wyższego polecenia innym członkom Stowarzyszenia w Bochum, wytoczony będzie proces dodatkowy. — Królewiec. Pewna stara Li twinka, licząca już 69 lat, na zaprosze nie swoj córki, która jest zamężna w Berlinie, pojechała tamże ją odwiedzić. Staruszka rozumie tylko po litewsku, gurewała się więc bardzo, że córka z mężem rozmawiała tylko po niemiecku. Gdy córka raz % swym mężem wyszła na chwile na miasto i wkrótce wrocila, już starej matki mie było. Szukano ją wszędzie, ale nadaremna. Teraz przy 5446 wiadomość, że starowina Z“ tęskno ty za swą mową wzięła manatki i pie szo z Berlina poszła w swe strony. — W ©desie trwają pożary już od trzech tygodni, mieszkańcy są W formalnym strachu. — „Nord“, Z powodu śmierci swego dyrektora 1 glównogo redaktora, Teotila Franceschi, brukselski dziennik vNord“ ogłasza 0 zawieszeniu swcgo wydawnictwa. „Nord* założony zo tał w rokn 1854 przez Mikołaja Poggen pohla. "Teofil Franceschi objął kiero wnictwo dopiero w kilka lat później. Był to jedyny dziennik na zachodzie, pisany po francusku, zajmujący się ofi cjalnie polityką rosyjską. Głównewi współpracowmkami „Norda* byli : Maks Gnttenstein, Gunlogsen, Bchaeghol, Ca tacazy, baron Jomini, Czerban, Flor Osquar i Tardieu. Z pisarzy francu skich pomieszcząli w nim swoje prace: Emil Zola, Bornier, Pene i Bertraad. — Rzym. W pobliżu Sycylji rozbił się okręt fraucuski „Le Pecheur*. Zginęło 28 marynarzy i kilkunastu pa sażerów. — Nowy Jork. Czerwonoskórcy (Indjanie) spalili w stanie Indjana kilka kolonij białych, wycinając w pień lu dność. — Hmfluencja za granicą docho dzi w istocie do strasznej potęgi. W Brukseli wszystkie szpitałe przepełnione są chorymi, śmiertelność szerzy się szczególnie wśród ludzi siarszych. W Londynie zaczynają ludzie coraz czę ściej umierać na influencję. opotrzebo wanie chininy i antipriuy jest ogromnem. W Kopenhadze od 2 do 9 stycznia stwierdzono 72 wypadków śmierci na in flnencję a skonstatowano 1712 nowych zasłaąbnięć. W ostatnim tygodniu z 2438 chorych zmarło 110. W Holandji w Brodzie, magistrat uznał intluencję za epidemję i zakazał odwiedzania cho rych, dnchowieństwo katolickie zaś za rządziło ogólne modły v wybawienie ou zarazy. W Bokstel umiera d'iennie 15 do 20 osób, w Amsterdamie vkoło 30. Slaty styczne dane wykazują, iż śmiertelność jest teraz większą, niż była podezas pa nowania cholery. W Hiszpanji influen cja przybrała łagodniejszy charakter. W Chrystjanji zmario na influeucję w przeszłym tygodniu 300 osób. W Bia łogrodzie z powodu infiuencji pozamy kano szkoły. meea KO I OWO. — Nowe Monte Carlo. Jak już pisano, kończy się kontrakt dzier: zawców zakładu gry hazardowej, któ rym nakazano opuścić prowincją. Te raz donoszą z Belgradu, że rządowi serbskiemu zrobiono propozycją, aby dał pozwolenie na pobudowanie i utrzy mywanie w obrębie krajn serbskiego zakłada gry. Ma to być gmach nie zwykle w:paniały, niezmiernym kosztem wystawiony. Dzierzawea chce rządowi płacić 3 miljony franków roeznej dzierzawy a postawiony budynek po u pływie kilkunastu lat ma przejść na własność państwa. Otóż to dowód naj lepszy, że z tych, którzy do Mone Carlo jechali, aby coś zarobić, wszyscy potracili wszystko; iłeż to było przy padków, że bardzo majętni ludzie, wy sokiego rodu i t. d. taiudotąd pojechzl, by zobuczyć, w jaki sposób tam grają, dali się uwieść przegrali raz; chcąc się odegrać, grali dalej, aż w końcu wyjechali z próżnemi kieszeniami, lbo też nie mogąc żyć bez pieniędzy a nie mając zaufania we własne swe Siły, kulką rewolwerową kres położyli życiu swemu. Mieliśmy tak wiele przypad ków niesłychanej demoralizacji, wyni kającej ze zgubnej tej gry, że Śmialo przypuszczamy, iż rząd serbski odrzuci tę propozycją. — Humbug na pewno. Ga zety amerykańskie donoszą, ze wiro biono tam z 80.000 funtów mleka jeden krą sera, ważący 4,000 funtów. Przy puśćmy, że krowa daje od razu trzy funty mleka, to potrzebaby było 10.006 krów, a do ich wydojenia 1000 dziewck Mleko to musiało się gotować w ogro mnym -kotle, awkońcu możem; sobie wyobrazić, jak wielkim musiał być wo rek, służący do oddzielania serwatki od sera, i jaką prasa do wyciśnięci: tegoż. Jest to więs znowu humbug, ale w Ameryce jest wszystko możliwem. Tam umarli wstają z grobów, nieuro dzeni jeszcze — już chodzą po świecie. Te ë E U y KALENDARZ. Czwartek : Lucjusza b. Piątex : Gaudentego m. Eulalji. Sobota : Marjusza m. Juljana. W kościele św. Piusa przy Pallisadenstrusse nr. 73 odbyi wa się w każdą niedzielę święto o godzinie 10-tej na bożestwo z połskiem kaza niem. Ceny zboża i płodów rolniczych. (Zboże 1000 kilegr.) Merlin, dnia 4 lutego. Pszenica mr202—217 Żyto mr 202—-20/ Jęczmień mr160—205 O wiesmr15(—17': Groch mr 167—250 Wyka 100 kilogr. mr ) kowita w miejscu, bez beez. (50-ta) mr 64,6, (vU-ta 40,2. Ceny targowe w Berlinie w dnia 3 lutego GEJA NCK... Słoma prosta 100 kilo od 5.41 — 470 Siano 5 „n 7,40 5,20 Groch F „ 40,000 — 22,00 Groch biały h „ 50,00 — 22,00 Soczewica > „ 70.00 — 40.00 Kartofle s 8,38 — 750 Wołowina od świartki 1 kilo „ 1,60 — 1,29 4 od brzucha 4 „a 130— 1,00 Wieprzowina a w 1,60 — 1,10 Cielęcina 5 „ 170 — 0,90 Skopowina f „ 150 — 090 Mato 5 a 250 — 2,00 Jaj kopa „ 500 — 2,60 Karpie 1 kilo „ 2,40 — 4,20 Węsorze v „ 280 — 1,06 Sędacze : „ 2,40 — 0.80 Szczupaki 5 a 180 — 0,8U Okonie = „ 1,60 — 0,0 Liny „ a 2,40 — 1,20 Leszcze à „ 140 — 0,60 Raki kopa -„ 10,00 — 15t = å AAS Za niże podane reklamy i ogło szenia nie bierze redakcja żadnėj vd powiedzialności. | | mamę. E A = NADESŁANO. Uwaga dla palących! Kto pragnie palić dobre papierosy i wybor ne turewkie tytonie, niechaj kupuje wyrobr z fabryki „VLLRAN* J. F. J. Komendzin skiego w Droeżnie, a zapewne się nie oszuka. —— EM ——— DROBNE OGŁOSZENIA. Za nizej pad e ogłoszenia płaci się od wyraza 2 fenień, od wyrazu w pierw Szym wierszn D fenirów, List Papierosy Komendzinskie lożycy Postltgernd Ziethenstr. pod | go. znane ogólnie. polecam wyjatki żądaną literą proszę odebrac. [29 , wo tylko dk Polaków po cenie zni| HE "WE |: EA 0 | zonej. 1 paczka (10 sztuk) 20 en. ; f , Wszelkie prace 2 paezki 30 fen. J. Braun. Nieder| introligatorskie wykonywa tanie i | walst. IL [24 dobrze J. Lokaj, intnolicator, Linien str. 60-61 podw. T. [20 Marlstrasse Poszukuje | 19a 1. Meblowane pokoje na dnie panów na stancją. J. Kneharski. | (dziennie 1.50 mr.) i dłuższy czas, Raupachser. 7 padw. IL. [23 | Polska usługa. [158 Pierze i kwap. Posciele goiowe, wsypy, poszewki, prześcieradla w każdej cenie. Skład towarow łokciowych, płócien, gotowej bielizny, krawatów, jedwabnych chustek, fularów, wyrobów try kotowych, firanek, zasłon, kobierców, dywanów itd. A. Buliński Berlin W. Schönhauser Allee §. „ Westa” O r . . Bank wzajemnych zabezpieczen na życie w Poznanin, zatwierdzony rozporządzeniem królewskiem z dnia 8. 6. 1873. Streszczone korzyści, jakie daje interesowanemu zabezpieczenie się w „Weście*. 1) Za jednę i tę samą składkę roczną, która nie jest wyższa, jak w innych 'Powarzystwach, opartych nu wzajemności, zabezpiecza się w „Weście* prócz kapitału zabezpieczonego zarazem dożywocie we formie renty wzrastającćj. Dożywocie to rozpoczyna się w czasie oznaczonym taryfwni. Renta: ta będzie nietylko pokrywała dalsze składki, alo możo nawet wystarczyć na utrzymanie oćpowiednie w wieku podeszłym. x 2) Co więcej: na mocy tejże ronty można otrzymać kapitał zubezpioczony jeszcze przedoznaczonym czasem. skoro reuta urośnie do wysokości procentów, odpowiednich sumie zabezpieczonej. 3) Na polisę „Westy* można u niej. luh też w każdym innym banka wziąść pożyczkę w całkowitej wysokości kwoty zabezpieczonej cd chwil, gdzie renta zacznie pokrywać składki i oprócz tego oprocentowywać kwotę za hezpieczoną. ' 4) Drocż tych Korzyści nadmienić jeszcze należy, żo polisy Westy“ nie tracą nigdy waloru, rezerwa bowiem na polisę przypadająca, tj. wartość każdoczasowa polisy. pozostaja własnoscią zabezpieczonego, cho ciażby nawet polisa dia jakiejkolwiekbądź przyczyny stała się nieważną. 56) Wypada jeszczo zwrócić uwagę publiczności na to, że w „Weście” można substytuować w miejsce pierwotnie zabezpieczonej oso5%y inną osobę normalnego stanu zdrowia, co nadzwyczajnie korzystnio oddziaływać może na byt materjalnv urzędników i ustalenie dobrych sto sunków między temiź a ich chlebodawcami. Składki roczne za ubezpieczenie od sumy 100 mk. wynoszą: IJe 1i G „ko: © zo 5 z ZEE) í d = Z 524 oWAMĘŃ m: R GLAS AT l Mk. | Mk. | Mk. Mk. Mk. Mk. 20 ,1,95:0,99 0,51 30 30 2,48 1,26 0,64 26 1 |200 1,02:0,52 30 12,54 1,30 0,65: 25 2 12,05: 1,04 0,53 29 2 2,62 1,33:0,67: 25 3 (2,10 1,07 0,54 29 32,70 1,37 0,69: 25 4 (2,15 1,09 0,55 28 4 42,78 1,42 0,72: 24 25 2,20 1,12 0,57 28 35 12,86 1,46 0,74 24 6 2,25 1,15 0,538 28 6 02,96 1.50 0,76 23 7 ,2,30:1,17 0,59 27 713.06 1,55. 0,69, 22 8 owe 1,20 0,61 27 6 (3,16 1,61.0,81, 22 9 |2,42 1,23 0,6ż 26 9 -3,26 1,66 0,84 21 itd. itd., prócz tego są jeszcze inne taryfy np. posagowo. zobopółne itd. itd. Główna agencja (Fr. Załachowski) w Berlinie Veteranenstr. 8. Nowo wyszłe dziełko pod napisom Oczyszciciel mowy polskiej czyli e A 4 slownik obcosłów składający siz Mizko z 10,000 wyrazów i wyrażeń z obcychmó v utworzonych a w piśmie i w mowie polskiej niepotrzebnie używanych, oraz z wyrazów gminnych, przestarzałych i ziemszczyn w różnych okolicach Polski używanych, z wysławieniem polskiem, ułożony dla lepszego wyrażenia się przez E. S$. Kortowicza navy można za cenę 1 mr. 75 fen. i 10 fen. na przesyłkęw w wydawnictwie Gazety Polskiej w Berlinie N. Veterunenstr. liczba 8. m |--o Na Imieniny! PFowinszowania imienin w różnych satunkach poloca Drakarnia „Gazety Polskićj* Veterunenstr. S. Sklad papierosów i tytoni ruskich i tureckich po cenach umiarkowanych poleca K. Eltermann Rosenthalerstr. 14. PIOTR MIEDZINSKI mistrz stolarski Berlin C., Auguststr. 48 poleca się do wykonywania mebli ku chennych. urządzeń składowych i dla restauracyj. 191 u E ÓÓj Polecam Szan. Rodakom mòj skład ksiązek polskich jako i nienieckich. Obrazy, figury. krzyże, różańce, křopielmezki, grommni ce, kalendarze, powinszowania polskie, błogosławieństwa i wszelkie materjały pisnienne i szkóme. Przyjmuję opra wę obrazów i książek. Usługa rze telna. 173 H. Ścigacz, firma Tiesler Gr. Hamburgerstr. 8. KMRERKKANWĄ KRERAMEKEAM Adam Nadobnik mistrz krawiecki |52 Berlin SW., Marggrafenstr. 22 poleca się do wykonywania wszelkich robót w zakres krawiectwa wchodzą” cych podług najnowszych żurnali. KKAKAIARKKK KEKKEREKAM Bióro budownicze założyłem przy Kurzestcasse nr. 8. Wykonują się rysunki, projektu, taksy, kosztorysy i wszelkie roboty pismienne. A A. Dybizbanski BUDOWNICZY. (31) Da nadchodzącego karnawału maskowego polecam się Szan. Publiczności do wy poźyczania elegan ckich kostjum dla dam po bardzo przy atępnych cenach: za razem do wykonywa nia wszolkich prar w zakres krawie czyzny wchodzących Z głębokim szacunkiem Bronisława Kubaczewska Alte Jacobstr. 68. to Swiece gromniczue ma na składzie F. X. Froelich Koppenstr. 75. Szan. Rodakom iż mam na składzie | Ur LJ Ld 5 miód i masło z polskich okolie w najlepszej jakości po cenach niskich. Wnuk, Kisenbahnstr. 29, podw. parter. «cygary. Polecam Szanownym Rodakom mo je, własnej fabrykacji, dobrze odleżałe 4 5, 6, 8 i 16 fon. cygaro, jako też moje nadzwyczaj dobre polskie papie rosy, i prawdziwe tureckie i ruskie tytonie. Kto pragnie palić coś do brege. niech spróbuje z poniższej fir my. a zapewne się nie oszuka, ponie waż przez własną fabrykację i Apro wadzanie z pierwszej ręki świeżej tabaki jestem w stunie coś nadzwy ezajnego odstawić. 187 — Na żądanie wysyłam próby. — % wysokim szacunkiem S$. K. Malski, Drezno Nouegasso 2. donoszę, n _ —0_ zwy w ae pak aj to Nakładem i drukiem F. Załachowskiego w Borliniz. E T a aM Największy i najlepszy skład — Berlina. — 1 FABRYKA I SKLAD | ROSYJSKICH i TURECKICH | | PAPIEROSÓW i TYTONI | FE. M «GREW m. W ekspedycji „Gazety Polskiej" są następujące obrazy w wiulkości 36—50 cm. do nabyciu: „NA pamiątkę stuletniej roeznicy o tłoszenia wiekopomnej Konstytucji o-o maju L709". bi ten 1 = „W mieram za Ojczyznę”. Gt; KAROLA MEWE 7 Naj SZAWJ „Mazepa w dwóch postaciach 8D m „Wanda królowa Polski 66 n — BERLIN — | „Pork podaje się tylko Bogu 60 ,, Schlossplatz II i Łeipzigerstr. 48. | „Tózet Pimiatowski vata postać 60, „Józef Poniatowski na koniu . 60 „Kościuszko” na koniu 60, „Tan EI Sobieski pod Wiedniem 60 „ Przy zamawianiu prosimy dodać, ey obrazy mają być w jednej far bie, lud kolorowe. -o — estauracja I. Jezierskiego $cidcistrassc 13. Tutki i maszynki do papierosów zawsze na sk/mlzie. Sprzedaż hurtowna i drobna. Największy i najlepszy skład — Berlins — W ekspedycji „Gazety Dalskiej* jest do nabycia Napad Tatarów powieść z dawnych czasów Polski. Cena egzemplarza broszurowanego 25 fen. opra wnego 30 y A 2 Zamiejscowi powinni 5 fen. na porto dołączyć. Stanislaw Morgenstern. Sklad materjałów rysunkowych i piśmiennych. w Berlinie, Dresdenerstr. 62, Książki handlowe, papier listowy, Cyrkle dia techmków i szkół. karty powinszowań wszelkie zeszy| pudełka z lurbami, pędzie do akwarel, ty dla szkoł, ołówki. trzonki, pióra, | pędzie do olejnych farb. papier rysun guma itd. kowy w rolach i arkuszach. 147 Polskie książki do nabożenstwa. Skład mój otwarty w tygodnicu do 9-toj, w niedzielę do 2-giej popołudniu. NOWOSC! Nakładem mojem wyszła broszura, w języku nie mieckim, pod tytułem : Der nächste Krieg und die Stellung der Polen. Cena 40 fen. W tych niach wychodzi z druku także broszura w języku polskim, pod tytułem: Czy Polska powstanie? Cena 40 fen. Prosimy o jak najrychlejsze zamówienia. Sprzeda jacy otrzymują odpowiedni rabat. Każde z powyżej wymienionych dziełek można nabyć za nadesłaniem 45 fen. w znaczkach pocztowych. Drukarnia F. Załachowskiego, Berlin N. Veteranenstr. 8. €ranciszek Ksawery Froelich KSIĘGARNIA KATOLICKA itvppeustir. mr. 75 przy siązkim dworcu i niedaleko ko seiola sw. Piusa, poleca Szanowzym Rodakom swój skład pięknych obrazów jako też swój war sztut do oprawianiu obrazów i wszelkich robót szklwrskich, bardzo piękne ksią żki lo nahoźmustwi tndz eż kalendarze r pięknie kolorowune figury świętych pausyiki, kropielnieczki i t. p. Świece gromniczne, bilay do powiuszowań papier tt. p. _ MBacznoścć! jemEx0j3 [EZOAMZPEN =. r z. L4 , a = iBacznośc ! —| Ó s a p » é 4 sz bronisiaw bBuszkowski el * EINTROLIGATOR [> | z Grschiners.r. 71, róg Prinzenstr. è N poleca Szan. Rodakom nprzejmie swój skład bogato zropatrzony o f w pimienne materjaly, ksiązki do nabożenstwa, śpiewniki. albumy, e poezje. bajki i zabawki różnego rodzaju dla dzieci i dorosłych — gn S| jako też biżuterje i galanteryjne towary, Wielki wybór wiązarków |” i je tg yj n y j aa]! powinszóowm z polskiemi napisami. oraz przedmioty dla loteryj | Os al funtowych. Aśsiążki oprawiam po bardzo nizkich cenach. fes Resiauracja a==— B WIBER Ja O przy Stendalerstr. 36 (Moabit). ™! Dáanownyým Rodakom polecam mój skład obuwia męzkiegoi damskiego Zarazem wykonnję wszelkie obuwia rozmaitej mody. p-zyrzekająć skorą i rzetelną usługę, polecam się łaskawym względom. KAROL PRZYGODA, R7] mistrz Szewski, R E 135. 5 7 A Zywoty Swietych Panskich podług najlepszych źródeł, wyjętrch z dzieł Ojeów i Doktorów Kościoła św. opracowane przez ks. Ojo: O. Bitsshnana. profesora kapitularnego Klasztoru sw. Bonedvkta w Finsiedeln. Całe dzieło obejmować będzie 1 zeszyty. Nowe wydanie z 5 obrazu kolorowemi i przeszło 300 drzeworytami. Cena zeszytu “O fen. fæ Nabyć można w Ekspedycji „Gazety Polskićj* Veteranenstr. 5. tedaktor odpowiedzialny F. Załachowski w Borlinie.
dlibra.kul.pl.41786__Rodzinski--Adam----O_0000
dlibra.kul.pl.41786__Rodzinski--Adam----O_0000/41786__Rodzinski--Adam----O_0000_djvu.txt
Osoba wobec osoby.
Katolicki Uniwersytet Lubelski. Instytut Jana Pawła II.,Fundacja Jana Pawła II.
pol
2,915
19,912
Ethos 27(2014) nr 1(105) 312-318 ADAM RODZIŃSKI OSOBA WOBEC OSOBY” W miarę jak osoby ludzkie poznają coraz lepiej świat i same siebie, zaczynają preferować coraz głębsze kryteria wartości, w oparciu o które mogą wyjść poza wyłączne solidaryzowanie się ze szczupłym kręgiem „najbliższych ”, z narodem i jego kulturą, z ludźmi podzielającymi ich polityczne czy religijne przekonania, a coraz mocniej zespalać się z każdym człowiekiem jako podmiotem godnym po szanowania i solidarnej afirmacji. Niejasne dojrzenie tego, co wzniosłe i głębokie, jest ważniejsze od jasnej i dokładnej wiedzy o tym, co znikome. Filozofia chrześcijańska to nie tylko po prostu filozofia uprawiana przez chrześcijan troszczących się o to, aby ich filozoficzne dociekania nie koli dowały z wiarą. Specyficzność jej polega również na podejmowaniu pytań i problemów podsuwanych przez teologię, co w ostatecznym rezultacie przy nosi korzyść nie tylko teologom, ale i filozofom, zdobywającym dzięki temu bardziej wyostrzone narzędzia poznawcze. Jeśli zgodzimy się z tym, co pisze Romano Guardini, że chrześcijańskimi są „przede wszystkim ta postawa człowieka i ten porządek w Świecie, które jedno znacznie podporządkowują kategorię «rzecz» 1 «życie» kategorii «osoba» i ją właśnie ustanawiają kryterium rozstrzygającym”!, to odnieść by to należało rów nież do filozofii godnej określenia „,chrześcijańska”. W niej to bowiem przede wszystkim dowartościować wypada problematykę, jaką wiąże się ze swoistością osób jako źródeł i kresów odniesień interpersonalnych, stanowiących tkankę tego dziwnego świata, którego granice opływają z lekceważeniem lub trwożnym respektem nurty myślowe urzeczawiające człowieka i jego sprawy i upraszcza jące w ten sposób jego subtelną i skomplikowaną strukturę niezależnie od tego, jak się te rzeczy w danym wypadku rozumie: statycznie czy dynamicznie. Problematykę stosunku osoby do osoby podsuwa filozofii chrześcijańskiej w pierwszym rzędzie zawarta w Ewangelii trynitarna wizja Boga. W program * Tekst artykułu podajemy za: „Roczniki Nauk Społecznych” 3(1975), s. 77-84. ! Koniec czasów nowożytnych. Świat i osoba. Wolność, łaska, los, ttum. Z. Włodkowa, M. Turowicz, J. Bronowicz, Znak, Kraków 1969, s. 214 (część „Świat i osoba”, o którą tu chodzi, tłumaczyła Maria Turowicz). Osoba wobec osoby 313 uporządkowania stosunków międzyludzkich koncepcja jakiegoś jednoosobo wego Absolutu nie mogłaby nie wnosić akcentów solipsystyczno-egotycznych i egocentrycznych. „Absolut jednoosobowej autoafirmacji” skłaniałby prze cież umysły ludzkie do izolowania się i zamykania w dumnej samotności, do uważania stanu wewnętrznego odosobnienia za ideał z samej swej istoty zbliżający i upodabniający człowieka do Boga. Prawda o Trójcy Świętej uwypukla komunijny charakter nie tylko osób Boskich, ale jakichkolwiek osób rozpatrywanych w ich swoistości ściśle oso bowej, zrelacjonowanej do tego, co w innych podmiotach osobowych jest z kolei dla tychże podmiotów swoiste i najbardziej własne. W osobach Boskich wyrażają to same ich imiona: Ojciec zwie się Ojcem z racji Syna, który znów nie byłby Synem, gdyby nie miał Ojca. Wolno, a nawet należy się domyślać, że osoba Ducha Świętego reprezentuje z kolei to, co w stosunku, jaki zacho dzi między Ojcem a Synem (tj. w miłości Ojca do Syna i Syna ku Ojcu), jest wspólne i osobowo jednoczące, a więc różne zarówno od samego rodzenia jako rodzenia, jak i bycia rodzonym. Każda osoba posiada jako własne, a zarazem wspólne pozostałym osobom Boskim, zarówno jedno jedyne istnienie, przez które Bóg jest Kimś jednym substancjalnie, jak i wszelkie doskonałości dające się orzekać o istocie Boga (niezłożonej i utożsamiającej się z istnieniem jednym i jedynym). Trzy od rębne osoby porządkuje tu we wzajemnym stosunku do siebie sposób, w jaki są one Kimś jednym i tym samym: jest tu więc Ktoś Pierwszy, Ktoś Drugi i Ktoś Trzeci z rzędu, przy czym kolejność ta nie implikuje żadnej gradacji czy podporządkowania. Nie chodzi też w tym wypadku o jakieś tylko trzy różne przejawy modalne substancji jednej numerycznie, bo realność różnicy zachodzącej pomiędzy osobami wykracza poza porządek właściwy istnieniu jako istnieniu. Każda z osób Boskich jest tym istnieniem, nie różni się od niego realnie, ale różnica ta ma swoje „fundamentum in re”. Porządek, w którym osoba jest tą oto osobą i taką a nie inną, nie jest przy tym ani mniej pierwotny, ani podrzędny czy derywatywny wobec porządku substancjalnego istnienia i istoty. Relacjonalność osobowa charakteryzuje Boga równie pryncypialnie jak nierelacjonalność substancjalna, bo nie chodzi tu przecież o jakieś relacje intersubstancjalne, ale o relacje związane z porządkiem osobowego posiadania tej samej (numerycznie) substancji. Zarówno więc podmiotowość substan cjalna, jak i osobowa to podmiotowości niepodzielne i w swoich porządkach ostateczne, co od razu pociąga za sobą w całej metafizyce konieczność poz nawczego dowartościowania właśnie problematyki realnych relacji, łącznie z tymi ogniskami, w jakich się one skupiają i z jakich się wywodzą. W tym miejscu podkreślić warto raz jeszcze, że osoba w Bogu ujawnia się jako taki niepodzielny absolutnie podmiot, którego swoistość określana jest nie tylko przez jego podmiotowość własną: każda z osób Trójcy Świętej wy 314 Adam RODZIŃSKI powiada swoje własne imię w ścisłej łączności z pozostałymi osobami i działa wspólnie z nimi jako jeden substancjalny byt. Żadna z nich — mimo samo istności czerpanej ze wspólnego wszystkim trzem osobom istnienia i mimo swojej odrębności ściśle osobowej — nie jest w tym sensie samoistna, aby mogła istnieć jako sama jedna (jedna i jedyna). Właśnie ów ściśle związany z sobą, niemniej radykalnie różny sposób bycia istotą jedną i tą samą, to znaczy posiadania numerycznie tej samej natury, stanowi podstawę aktywności inter personalnej zachodzącej w Bogu jedynym jako Trójcy osób. Można rzec, że są to podmioty jednostkowe co prawda i zachowujące swoją własną odrębną toż samość, ale w sposób absolutnie nieprzypadkowy zaangażowane wzajemnie wobec siebie i afirmujące się nawzajem. „„Istnieć po prostu” (tout court) a być podmiotowo zwróconym ku komuś (jako ktoś odpowiadający mu i wzajem uznany za ekscelentywnie odpowiadającego), to realnie jest to samo, ale nie znaczy to samo. Mimo więc to, że wszystkie osoby jako ktoś jeden jedyny są jedną, wspólną, absolutnie niezłożoną substancją duchową stosowną dla nich z racji jej przymiotów, samo bycie osobą tą oto i taką a nie inną polega w nich na czym innym. To „coś innego” objaśnić możemy z dogodniejszej strony, wprowadzając w dyskurs pojęcie wartości. Nazwę „wartość nadajemy najogólniej temu wszystkiemu, z uwagi na co czujemy się uprawnieni do wyrokowania o czymś, że odpowiada komuś w pe wien sposób istotny lub instrumentalny. To coś reprezentujące jakąś określoną wartość, dzięki której właśnie określane bywa jako ,,cenne” czy wręcz „„bez cenne”, reprezentować może równocześnie wiele innych wartości, nie utożsa mia się więc z samą wartością jako taką. Co więcej, jakiś byt reprezentować może niekiedy takie również wartości, które mógłby utracić, nie ulegając sam w sobie żadnej zmianie, albo nawet bywa 1 tak, że daną wartość przysługującą jakiemuś bytowi zaczyna w nowo wytworzonej sytuacji reprezentować już nie ów byt, ale jego nieobecność; sam ów byt staje się wówczas antywartościowy w danym układzie i w danym typie odpowiadania względnie nieodpowiadania czegokolwiek komuś. Wartości — liczne co do typu — w rozmaity sposób są uzależnione od on tycznych stanów rzeczy, a przy tym posiadają z reguły jakiś właściwy sobie antybiegun: szlachetności przeciwstawia się podłość, pięknu brzydota, zysko wi ekonomicznemu strata itd. Wśród wartości godnych tego, aby nimi żyć, są także takie, dla których i za które warto tracić życie. Sensem ich wobec tego nie jest ono samo, przynajmniej jako doczesne, ale przeciwnie — one to właśnie nadają sens życiu. Jak widać, wartości bywają nader różnorodne, to znaczy rodzą się w różny sposób jako relacje, dla których wspólne jest jedynie to, że chodzi tu zawsze — bezpośrednio lub ostatecznie — o podmiot osobowy, któremu coś albo brak czegoś odpowiada pod określonym względem. Ten wzgląd podyktowany być Osoba wobec osoby 315 może czasem przelotną sytuacją, podczas gdy w innych typach wartości wiąże się z tym, co nieodłączne od danego osobowego bytu, albo wręcz z tym, co jest dlań konstytutywne. I tak na przykład deprecjonuje się w czyichś oczach strój wychodzący z mody, bo (nie uległszy sam w sobie żadnej zmianie) przestaje odpowiadać najświeższym modelom i tym przeobrażeniom, jakie dokonały się w zakresie środowiskowych oczekiwań i uzgodnień. Natomiast gdy jakiś więdnący kwiat traci swe uroki, to dzieje się to z powodów dających się w nim samym stwierdzić jako procesy dezintegracyjne. Ginie tu po prostu pewien określony ład ex parte obiecti i rzecz przestając być ładna, przestaje się podo bać perceptorom, w których przecież nie zaszły żadne zmiany i trwają przy swoim guście. Są jednakowoż i takie racje, dla których coś komuś zawsze musi odpowiadać lub nie odpowiadać i ten typ wartości jest dla podjętego w tym artykule tematu najważniejszy. Otóż osobowy byt nie tylko wykazuje zapotrzebowanie na różne wartości, ale i sam reprezentuje wartości rozmaite — zarówno jako substancja, jak i (co dla nas tu najważniejsze) jako jednostka osobowa. Wszystko wygląda tak, jakby to osoba właśnie stanowiła ostateczny zwornik między wartością a by tem jako bytem. Jest ona bowiem bez wątpienia podmiotem jednostkowym, który istnieje i istnieć może tylko jako substancja, a zarazem sama w sobie, we własnej swej jednostkowości i pojedynczości Ściśle osobowej przedstawia się jako swoiste ognisko relacji skierowanych ku innym osobom — ku ich swo istości i niewymienności — i wchodzi w stosunki odpowiadania wzajemnego, jakie konstytuuje z inicjatywy również własnej czy wyłącznie własnej, które jednak niekiedy i ją samą — właśnie jako osobę — jakoś współkonstytuują. W Bogu Ojciec nie tylko dlatego zwie się Ojcem, że nie bierze istnienia od żad nej z pozostałych osób Boskich, ale dlatego przede wszystkim, że przekazuje istnienie Synowi. Godność Syna nie jest jednak mniejsza od godności Ojca, choć w Ojcu jest ojcowska, a synowska w Synu. Również miłość synowska równa się ojcowskiej miłości, a poza tym — co ważne jest zwłaszcza z uwagi na pochodzenie równej Ojcu i Synowi trzeciej osoby Boskiej — jest ona wy razem Ich jedności: najintymniejszego przebywania Ojca z Synem, które nie jest przecież czymś innym od przebywania Syna na łonie Ojcowskim, czego właśnie Duch Święty jest osobowym przypieczętowaniem. W tym samym bowiem Duchu Ojciec miłuje Syna jako Syna, w którym Syn miłuje Ojca po synowsku. Aktywność wewnętrzna Boga w Trójcy Jedynego — jakkolwiek jed na substancjalnie i doskonałościowo — okazuje się w ten sposób zróżnicowana relacjonalnie i skierowana ku podmiotom równowartościowym co prawda, ale reprezentującym różny sposób odpowiadania kogoś komuś, skoro inaczej w pewnym sensie odpowiadać musi Temu, kto bierze istnienie, Ten, który je daje, a jakoś znów inaczej odpowiada dającemu biorący jako taki. Kon stytucjonalna relacyjność podmiotów osobowych i ich swoistości wyznacza 316 Adam RODZIŃSKI tu porządek wyraźnie inny niż porządek właściwy samemu aktowi istnienia i substancjalnej podmiotowości Absolutu. Ojciec jest wyłącznie Ojcem w tym znaczeniu, że nie jest ani Synem, ani Duchem Świętym. Gdyby nie w innym aspekcie, ale właśnie z tej racji, że jest osobą tą oto i taką a nie inną, był włas nym swym istnieniem, nie różniłby się realnie od pozostałych osób, co jest nie do przyjęcia na gruncie ortodoksji. Dlatego myliłby się ten, kto by w istnieniu jako istnieniu szukał racji decydującej o tym, że jakaś (jakakolwiek, Boska czy ludzka) osoba jest sobą i jako odrębna od innych osób nie może się mieszać czy identyfikować z żadną inną. Wróćmy do pojęcia wartości. Uważny czytelnik z pewnością wykrył pew ną chwiejność sensu — gdy chodzi o wartość — w podanych wyżej najkoniecz niejszych informacjach z zakresu aksjologii, i to takiej — dodajmy — która nie tyle szuka teoretyczno-ontologicznej podbudowy, ile raczej sama jest sui generis „filozofią pierwszą”, skoro absolutny priorytet istnienia jako istnienia przed wartością jako wartością bynajmniej nie jest przez tę aksjologię za kładany jako bezsporny i udowodniony. Priorytet ten jest bowiem w gruncie rzeczy względny i aspektowy. Owa chwiejność semantyczna, o jaką tu chodzi, polega na używaniu wyrazu „wartość ” już to dla oznaczenia samego pojęcia wartości takiej czy innej, już to dla oznaczenia jakiejś wartości realnej, którą samo pojęcie wartości reprezentuje tylko w czyimś intelekcie. Jasne jest, że na przykład wartość moralna pojawia się jedynie jako idea w umyśle kogoś, kto ocenia i podziwia uczciwość innego jakiegoś człowieka, w którego osobowo Ści wartość ta dopiero naprawdę się urzeczywistnia. Bez wątpienia wszelkie docenianie jakiejś realnej wartości jest już pewnym zaangażowaniem się wo bec niej i zaszczepieniem jej w intencjach własnych; niemniej tego rodzaju zalążkowe jej bytowanie sprowadzać się może — i niestety, często sprowadza się — do przysłowiowych „dobrych chęci” czy równie przysłowiowego „video proboque”. Oba desygnaty terminu „,wartość” — ideacjonalny i realny — są jednak sprzężone z sobą w tym sensie, że wartość nawet tak przyziemna, jak odżywcza czy pieniężna, prezentuje się jako wartość dopiero na poziomie poznania i pożądania duchowego, a więc w kontekście problemów i spraw, w jakie angażują się byty osobowe jako osobowe. Nawet wartość przeżywania zmysłowej przyjemności — będąc jako wartość ex definitione odnośnią do osób, do ich dróg i celów — ukonstytuować się może jako wartość tylko przy zachowaniu intelektualnego dystansu wobec doznań czysto sensytywnych. Wchodzi ona wówczas dopiero — poprzez aktualne przeżywanie — jako pewna określona treść w ramy czyjegoś losu, legitymuje się tam swoją osobową racją bytu z punktu widzenia życia pojętego jako wielowymiarowa całość. Jeżeli „rzeczywistość w ogóle nie jest” — na ogół biorąc — aksjologicznie neutralna, to przede wszystkim nie jest taka żadna osoba, i to zarówno w od niesieniu do podmiotów osobowych posiadających naturę tę samą czy taką Osoba wobec osoby 317 samą, jak i wobec osób z innej egzystencjalnej kondygnacji. Przed wszelkimi innymi względami dochodzić tu do głosu ma prawo właściwe każdej osobie jako osobie otwarcie na wzajemną międzyosobową solidarność i afirmację, na wszystko to, co w języku filozoficzno-teologicznym określamy zazwyczaj jako miłość prawdziwą, bo opartą — niekiedy implicite, ale zawsze dogłębnie — na poznaniu prawdy. Prawda o wartościach skierowana jest przy tym nie tyle do samego intelektu, ile poprzez intelekt do samej osoby. Jest to wartość poznawcza z natury rzeczy wyjściowa i elementarna. Nawiązuje też sponta niczne przymierze z osobą jako źródłem, sprawdzianem i kresem odniesienia każdej wartości. W miarę jak osoby ludzkie poznają coraz lepiej świat i same siebie, zaczynają preferować coraz głębsze kryteria wartości, w oparciu o które mogą wyjść poza wyłączne solidaryzowanie się ze szczupłym kręgiem „najbliższych”, z narodem i jego kulturą, z ludźmi podzielającymi ich polityczne czy religijne przekonania, a coraz mocniej zespalać się z każdym człowiekiem jako podmiotem godnym poszanowania i solidarnej afirmacji. Afirmacja ta dotyczy przede wszystkim tych jego uprawnień, które domagają się niewchodzenia w kolizję z ponadin strumentalnym czy wręcz sakralnym statusem ludzkiej osoby jako całkiem swoistej wartości wobec osób Boskich, a poza tym w ogóle jakichkolwiek. Majestat osób Boskich streszcza się w tym, że godne są one ekscelentywnego miłowania i poważania (godność ta, jako kwalifikacja relacjonalna, implikuje odniesienie do innych podmiotów osobowych). Ich „aequalitas in maiestate” znajduje swój odpowiednik w fakcie, że istota Boga jest jedna i utożsamia się z samym Jego istnieniem. Gdy chodzi o ludzi, równość ich uprawnień natural nych potwierdzona jest przez takożsamość natury ludzkiej każdego człowieka, ale sam fakt bycia uprawnionym ma genezę ściśle osobową. Bycie osobą nie uzupełnia natury ludzkiej w jej porządku własnym doskonałościowo, ale otwie ra ten porządek na całkiem swoistą relację do trójosobowego Absolutu, który „powołuje” osoby ludzkie, darząc je ściśle osobowym „trójpodobieństwem”, a nie tylko substancjalną istotą i istnieniem’. W ten sposób formalne rozwidlenie porządku, w którym pojedynczy człowiek jawi się jako jeden akt— polegające na tym, że jest on podmiotem w dwojakim znaczeniu: substancjalnym i osobowym — dochodzi ustawicznie do głosu, organizując ludzkie życie i współżycie. Substancjalność duchowo-materialna wyodrębnia każdego z nas jako jed nostkę ludzką oddzielnie bytującą. W bytowaniu tym nie jesteśmy samowys tarczalni: zdajemy sobie sprawę, że potrzeba nam wielu osób i rzeczy, abyśmy mogli zachować naszą substancję w całości, rozwinąć jej zadatki, możliwie długo chronić przed dezintegracją. Musimy służyć innym ludziom, jeżeli sami chcemy być wystarczająco obsłużeni. Ale poza tym i ponad to znajdujemy 2 Por. tamże, s. 196. 318 Adam RODZIŃSKI przekorny nieco, niemniej podstawowy „,interes” w tym, aby zachowywać się również bezinteresownie, nieegocentrycznie i niekomercjalnie. Szukamy i — co ważniejsze — znajdujemy siebie poza sobą. Bywa nawet i tak, że wręcz gorączkowo rozglądamy się za kimś, kto godny byłby przyjąć od nas to, na co nie ma ceny: nasze życie, naszą śmierć. Rozpacz absolutna to nic innego jak przekonanie, że nikt nie zechce się schylić po nasz dar. Wokół wartości osoby jako osoby koncentrują się ostatecznie — na takiej czy innej drodze — wszelkie sprawy międzyludzkie. Wchodzenie jakiejkolwiek jednostki ludzkiej w jakąkolwiek wspólnotę musi też zawsze — pozytywnie lub negatywnie — potrącić o ten fakt, że osoba jako osoba nie może być nawet pomyślana niekontradyktoryjnie inaczej, jak w otoczeniu osób i w określonym do nich odniesieniu. Osoba jest poniekąd dla drugiej osoby, chociaż nie jako środek realizowania jej własnych wyłącznie celów. Agresywny, eksploatacyj ny stosunek człowieka do człowieka znajduje w tym swoje potępienie. Każdy zresztą czyn zły moralnie jest w tym sensie niegodziwy 1 antyspołeczny, że jako nie zgadzający się z ludzką godnością osobową (jakiej mylić nie należy z tzw. „godnością osobistą”), sprzeniewierza się tej wartości, która stanowiąc podstawę komunii międzyosobowej, stanowi równocześnie elementarne dobro wspólne całej społeczności ludzkiej: wspólnoty z ludźmi i z Bogiem. Adalterytatywny charakter osoby polegający na jej konstytucjonalnym nie jako otwarciu na wspólnotę osobową i egzystencjalną może być przesłaniany ideami i programami społecznymi nacechowanymi agresją i nietolerancją, ale unicestwiony być nie może. Godność jej może być — i bywa — negowana w działaniu i rugowana z postaw osobowościowych, z kultury wewnętrznej i zewnętrznej. Niemniej unicestwiona również być nie może. Będzie to za wsze fundament, do którego ludzie wracać nie przestaną, aby na nim właśnie budować swój dom*. 3 Rzecz to z dawna wiadoma, że prawdziwa jedność między ludźmi zaczyna się od spraw najbardziej wewnętrznych, nietykalnych, by nie powiedzieć „świętych”, czyli tam, gdzie człowiek posiada siebie samego przede wszystkim. Promieniuje ona stamtąd właśnie ku peryferiom ludzkie go posiadania, ku narzędziom i ułatwieniom uniezależniającym człowieka od przyrody. Fałszywa, wymuszona jedność scala natomiast tylko to, co czysto zewnętrzne, determinując człowieka, jego charakter, osobowość i los. Ale związać kogoś z kimś to jeszcze nie znaczy zjednoczyć.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS068861
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS068861/NDIGDZS068861_djvu.txt
Za spokój duszy ś. p. Ignacego Patolskiego b. profesora gimnazjalnego w Brzesku zmarłego 20 lutego 1942 r. [...]
null
pol
69
452
Za spokój duszy S. p. IGNACEGO b. profesora gimnazjalnego w Brzesku zmarłego 20 lutego 1942 r., w 55 roku życia odprawione zostanie w piątek dnia 6 marca 1942 roku o godzinie 8 rano w kościele OO. Karmelitów Bosych przy ul. Rakowickiej NABOŻEŃSTWO ŻAŁOBNE o czym zawiadamiają brat i rodzina. „en "WIECZNOŚĆ < == KAROLA WAGI - Kraków, ulica Mikolajska 5 — Tel. 140-47 Drukarnia Związkowa, Kraków, ul. Mikołajska 13.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS012831_1903_032
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS012831_1903_032/NDIGCZAS012831_1903_032_djvu.txt
Tydzień : dodatek literacko-naukowy „Kurjera Lwowskiego”. 1903, nr 32
Wysłouch, Bolesław (1855-1937). Red.
pol
3,727
24,842
NUMER O2. SZCZ ~ DNIA 9-go SIERPNIA 1903 ROKU PAININ I NINININI SI PNI NI SINI NINININI OO AAAA ANAA AAN AANA AANA AIAN ANANN AAA AAN A AANA AAAA AA ROK XI. TYDZIEŃ DODATEK LITERACKO-NAUKOWY „KURJERA LWOWSKIEGO“ POD REDAKCJĄ BOLESŁAWA WYSŁOUCHA. Z minioną talg p CG 22 NN a raw ZORRO R z W ZE Na miejscach, gdzie niedawno szalał rozhu kany, z koryt swoich i dróg zwykłych wyrzucony żywioł, dziś cisza pustynna i martwota. Cóż z tego, Widok domu w czasie powodzi w Woli rogowskiej. Fotografował Jan Szlązko. że słońce letnie, sierpniowe ozłaca ludzką nędzę, reszty wilgoci z gruzów wyciąga, cóż z tego, że susza padła na rolę, dobroczynna susza, kiedy jej nie ożywić już tego, co powódź rzecznym na mułem zaniosła, nie oddać, co poszło z bystrym prądem fali i więcej nie wróci. Nie wróci plon roku dziewięćset trzeciego, a sam on rok, głodnym rokiem w pamięci ludu na długo zostanie. | tem dłużej groza powodzi, SA w, czarnem się wspomnieniem odezwie, im jaśniejszą, im bardziej nadzieiną była wiosna, im bujniej rosła pszenica roku naszego nad Wisłą. Ale co najbardziej wszelką nadzieję odbiera i klątwą ciąży nad całą tą żywiołową katastrofą, to fatum gniotące i rozpacz, że tak długo wszelka na Powiślu praca daremną będzie, dopóki się więzów nie rzuci płynącej wodzie, progów się silnych i granic nie postawi żywiołom. Czas zasie Pionierzy ratują człowieka w czasie powodzi w Woli rogowskie|. Fotografował Jan Szlązko. wów przychodzi ozimych, rzuci się znowu ziarno, ostatnie może ziarno do ziemi, z tem jednak wes tchnieniem rozpaczy, że z wiosną nowa przyjdzie „TYDZIEN“ NUMER 32 Zołnierze wywożący bydło z Woli rogowskiej. Fotografował Jan Szlązko. powódź i znowu wszystko zabierze. Ludzka do broczynność to tylko litosne współczucie, pomoc rządowa to śmiech tylko i gorżka, dobrze zapła cona ostatnim groszem podatku... jałmużna. Dla biednych niema żadnej nadzieji, żadnej pewności, czy i rok dziewięćset czwarty takim samem ro kiem grozy nie będzie i strasznego zniszczenia, jak jego poprzednik. Widok domu zatopionego w Woli rogowskiej. Fotografował Jan Szlązko. Czy społeczeństwo nasze zrozumiało ten jęk, który się objawił w listach chłopskich pisywa nvch po powodzi do różnych redakcyj, czy zro zumiało tę skargę bolesną: „głodni jesteśmy!*, skargę tem bardziej straszną i rozpaczliwą, że rozlega się ona u progu dwudziestego stulecia, wtenczas kiedy czasy głodu i czarnego moru zda wały się być już raz na zawsze pogrzebione w sta rych kronikach. Czy zrozumiano u nas powszech nie, że tegoroczna klęska powodzi, należy do najstraszniejszych katastrof, które w przeciągu stu lat ziemię naszą nawiedziły? Jakie charakte rystyczne jest powiedzenie pewnego staruszka włościanina, który żyjąc już lat ośmdziesiąt po wiada: „Od lat dwudziestu donoszę wam o każdo rocznej powodzi, ale nigdy przez ten czas nie pisałem o sobie ani o swoich. — A dziś już mu szę napisać bo... głodni jesteśmy !“. Pionierzy z żandarmerją jadący wyłomem przerwanym na Kisielinie. Fotografował Jan Szlązżko. Ten sam jęk rozlega się i za kordonami. Wzdłuż całej Wisły jeden płacz tylko rozsiadło się zniszczenie, klęska, widmo głodu nocami się błąka po pustych obszarach, a za dnia słońce ozłaca odrapane chaty, blaski chodzą po łanach zmierzwionych, zmieszanych z błotem, namułem Widok śpichrza w Uściu jezuickiem w czasie powodzi. Fotografował Jan Szlązko. N UMER 32 i tem wszystkiem, co woda ze sobą unieść już nie mogła. Ale to jest teraźniejszość — już kilka tygodni nas dzieli od chwil najstraszniejszych, kiedy ko niec świata nadchodzić się zdawał, kiedy ludzie drżąc z życiem tylko uciekali. Dziś już fale mi nęły i poszły i chociaż wszystko ze sobą zabrały, to przecież myśl że piekło ustało, jest pociechą w nieszczęściu, gorzką pociechą, że oto życie przynajmniej zostało. Z tych czasów strasznych, tak niedawnych, z ledwie co minionej fali, przynosimy dziś naszym czytelnikom garść wspomnień strasznych, w for mie widoków zdjętych w kilku tylko nadwiślań skich okolicach, wtenczas kiedy tam powódź z naj większą szalała potęgą. Obrazki te ani w setnej nawet części nie zdołają dać wyobrażenia o strasz nej sile nierozumnego, nieokiełzanego żywiołu, ale same przez się zbyt są wymowne, aby im trzeba bliższych komentarzy. W tych samych oko licach, jak i na całej reszcie powodziowego ob szaru, dziś inna już sytuacja, inne widoki, kto wie, U À WACŁAW SIEROSZEWSKI „TYDZIEŃ* czy nie bardziej nawet tragiczne popowodziową nędzą i bolem zrozpaczonych biedaków, niż wtedy, gdy rozszalały żywioł rozum po prostu odbierał, nie dając możności zdania sobie sprawy z roz miarów katastrofy. Koszary Żandarmerji w zUściużjezuic. w czasie powodzi. Fotografował Jan Szlązko. ====== POW ROT PrO WI E-SKE — Niech da po piętnaście kopiejek! — pod powiedział stojący obok niego równie szary i po mięty oryl. — Szpanka! Żygany! Podła kobyła!..*) Wy byście J. Chrystusa za grosz sprzedali, bo srebrnik wam za dużo!.. — splunął w ich stronę Indor. — Wierzcie mu, słodko-głosemu słowikowi! — zwró cił się w głąb szopy. — Wywiedzie was jak Moj żesz na puszczę i będziecie musieli tańczyć, jak zagwiżdże. Nie znacie żółtobrzuchych czełdo *) Pogardliwe przezwiska, dawane w więzieniach sybirskich drobnym złodziejom, oszustom, graczom, całej czerni zbrodniczej, za której arystokrację uważani są włóczędzy, mordercy, rozbójnicy, spirytonosi i fałsze rze pieniędzy. (6) nów?...**) Przed robotą łydki lizać wam gotowi, a po skończonej potrzebie w odmęcie was dla starych Onucz utopią... Słyszana rzecz, żeby kto od nich z pieniędzmi odszedł? Nawet ten, co z pieniędzmi przyjdzie, goły odejdzie!.. — Oj, ludzie! Nie słuchajcie go pustomieli — bałałajkina! Toć przecie tam na rzece cała łódź w waszej będzie mocy... Czy mógłbym, nawet gdybym chciał, nie dotrzymać wam słowa... Nie na wiatr daję obietnicę, lecz aby ją spełnić!.. Nie pierwszy i nie ostatni rok tutaj się znajduję, nie z wiatru jestem, a z nad rzeki!.. Zgódźcie się — przekładał Damian. **) Przezwisko dawane przez włóczęgów i osie dleńiców chłopom sybirskim, 252 „TYDZIEŃ* NUMER 32 — Zresztą dla pewności i ja mogę z wami do pierwszej wyspy pojechać! —wstawił poli tycznie strażnik. Ale obecni pominęli propozycję milczeniem; nawet Damianowi widocznie nie przypadła ona do smaku. Natomiast zwrócił się gorąco o po parcie do Karskiego i Leona. Źle jednak trafił, gdyż Leon bardzo poważnie mu odpowiedział: — Nie, nie mogę was podtrzymać!.. Oni mają rację. Bo że w Europie robotnicy kredytują pracodawców, to nie widzę w tem nic dobrego i nie wiem, dlaczegoby robotnicy mieli i tutaj zwyczaj ten wprowadzić, skoro istnieje dla nich dogodniejszy... — A widzicie, chłopcy!. Chodźcie użyć kre dytu gdzieindziej!.. — A może i pan z nami pój dzie, dobre paniątko!.. — zapraszał Indor. Wśród robotników wszczął się gwar i ruch; niektórzy sunęli do wyjścia, ale tam stał Damian z rozpostartemi rękami i krzyczał: — (Oddajcie zadatek!.. Panie strażniku, nie puszczaj ich pan!.. — Ho! ho!, A jakże!.. Dawaj obutki!.. Tyś zerwał umowę, a nie my!.. — krzyczeli robotnicy, napierając coraz tłumniej. W tyle gwizdano, miau czono, gdakano. Ktoś udawał płaczące niemowlę, inny — piejącego koguta... Scena nabierała burzliwie-śmiesznego charak teru. Ten tłum rozzuchwalonych włóczęgów lada chwila mógł pochwycić na ręce i strażnika i gru bego Damiana i zacząć podrzucać nimi, jak piłką. Policjant cofał się przezornie. Karski silił się uprowadzić Leona. W ten rozgardjasz wszedł Bryłkin z butelką w ręku, powiódł przekrwionemi oczami po zebranych i obwieścił, że... funduje wiadro spirytusu. — Oto pieniądze! Ale musicie zaraz wyru szać.. Wypijemy je na wyspie... Starosta niech biegnie do szynku, a wy... do wioseł!.. Kogoście na starostę wybrali?.. Obucha pewnie? — Nie. Ja jestem! — odrzekł ciemny i po sępny mężczyzna, wysuwając się na czoło. — Aha!. Majdaniarz!..*) Bardzo dobrze... *) Majdan — prawo wyłącznego handlu chlebem, herbatą, cukrem, wódką, tytoniem, kartami, nabywane w sybirskich więzieniach za pewną opłatą od aresztan = SKL S ( Masz wprawę!.. — żartował kupiec. Wręczył mu pieniądze i wyszedł z szopy, a robotnicy za nim. Damian biegł obok, gotów nieledwie polizać „do broczyńcę* w łokieć. — Aby tylko ruszyć... aby krok... Oj, grze chy, grzechy!.. — mruczał idąc na ostatku Koźma. — Faraony... Wyzyskiwacze... Obedrzyjcie ze skóry a dobrze całą tę nikczemną kobyłkę... Po każcie im, gdzie pieprz rośnie... Nauczcie rozumu obmierzłych żyganów... Nasypcie im węgli w spo dnie!.. Idźcie, idźcie, głupie obdartusy, bogaćcie się... własną pracą... Zbierajcie krwawicą „kapi tały*!.. Gotujcie nożyczki do obcinania zarobio nych kuponów!.. Ale ja nie pójdę... Niema głu pich... Chodziłem ja dość!.. Nie sprzedam wolnej mej woli i ochrzczonej duszy za spleśniałego su chara!.. — krzyczał [ndor, wymachując rękami za odchodzącymi towarzyszami. — Co innego za kieliszek wódki... Prawda, panowie szlachta?! — Mrugnął filuternie na Karskiego i Leona, prze chodzących mimo, czapę futrzaną głęboko na uszy nasadził i zwrócił się w stronę poblizkiego szynku. — (Co ci przyszło do głowy wtrącać się?.. I wcale nie miałeś racji!.. — wyrzucał Karski przyjacielowi. — jakto nie miałem racji? — oburzył się ten i przytoczył cały szereg niezmiernie logicznie zbudowanych dowodów. — Nie znasz tych ludzi i nie liczysz się z ni czem... To zupełnie inne środowisko! — przerwał mu niecierpliwie Karski. — Nie potrzebuję ich znać... Albo mam rację, albo nie mam racji!.. — Doktryner! — syknął Karski. — (Oportunista.. Zawsześ był skłonny do ustępstw !.. (6. dh.) tów przez jednego z nich, zwanego stąd „majdaniarzem* (majdanszczyk). Majdaniarz pobiera również pewien pro cent od wygranej z graczów więziennych. OMYŁKA DRUKU. W 31. nr. „Tygodnia“ str. 252, wiersz 22 od góry — powinno być zamiast: pojedyńczo — pojednawczo. G a ONA NUMER 32 „TYDZIEŃ* 253 à nieznanych lisfów aygmunfa Krasińskiego. SEA = A ty PRZ T Il. Warszawa 4 kwietnia 1833. Mój drogi Henryku! Byłem w drodze, przejeździłem całą zimę. Otrzymałem pięć listów od Ciebie, nie mogąc na nie odpowiedzieć, bo nie miałem już sekretarza; a teraz gdy opuszczam dom ojców moich, będę mógł tylko pisać do Ciebie dzięki miłosiernemu przypadkowi, który mi nasunie tego lub owego współczującego Śmiertelnika, chcącego napisać pod mój dyktat. Ty zaś pisz do mnie do Wiednia, jak tylko będziesz mógł najczęściej. Koniec Fausta daje mi dowód, że Goethe prawdziwie wielkim jest poetą, większym niż sam Byron; bo weź tylko Manfreda, Kaina, Marino Faliero it. d. it. d. znajdziesz wszędzie, że zguba wieńczy dzieło. Goethe zrozumiał wszechświat, walkę dobrego ze złem i kazał tryumfować dobru. Jednak co do formy, Goethe jest jeszcze z XVIII wieku. Była taka chwila, że Goethe wziął Diderota za model; bardzo to dziwne, że ten człowiek zwyciężył w końcu świat i pychę Szatana! Także wielka to myśl, że Faust staje się ślepym. Musiało tak być. Wyczerpał wszystko na ziemi; wyczerpał wszystko w piekle. Teorja i praktyka, wszystko skończyło się dla niego, zaprawdę musiał oślepnąć. Co do muzyki: Freyschlitz Webera jest tem samem, co Faust Goethego. Opis, jaki mi dajesz, śmierci żydowskiego poety bardzo jest podobny do fantastycznych bajek Juliusza Janin Balzaca. Jest coś oschłego w głębi. Zrobiłeś artystę tam, gdzie powinieneś był zrobić chrześcijanina. Piękny to opis łoża Śmierci, ale tam braknie czegoś. Jest to coś, co bo widzisz, nie jest sztuką, ale jest prawdą; Sztuka jest tylko prawdą prawdy, uczuciem uczu cia, ale nie uczuciem samem. Są rozkosze niewy powiedziane dla artysty, ale przeznaczeniem ar tysty jest także cierpieć więcej, niż wszyscy inni na Świecie. Na prawdę, egoizm jego jest wzniosły, ale jest to zawsze egoizm. A cóż pocznie, jeśli znajdzie się w położeniu, gdzie aby być szczęśli wym, trzeba nie być samym sobą? Piekło jego wtedy się zaczyna. Nie dowie się nigdy, co jest naprawdę miłość kobiety, bo dla niego wszyst kiem jest on. On tworzy wszystko : świat, posąg, wiersz, kochankę. Kocha swoje arcydzieła i nie kocha nic więcej. Oto dlaczego rzeczywistość jest dla niego trucizną. Oto dla czego nie może nigdzie znaleść spełnienia swoich życzeń, końca swoich marzeń. Wszystko, co nie jest nim, zniechęca go i zrozpacza. Żyje wśród ludzi, jak Kain, nosząc przekleństwo na czole. A jednak kocha namiętnie, pożąda dobra, chciałby szczęścia Świata, chociaż świat odpycha go na każdym kroku. Lecz skoro tylko jest sam, jest szczęśliwy. Jest silny jak pół bóg. Oto dlaczego wielki artysta nie jest nigdy dobrym ojcem, ani dobrym mężem. To straszne !... Oto co spowodowało nienawiść Byrona do Świata, oto co nas obu zniechęca tam, gdzie wielu ludzi widzi przyjemność i rozsądek. Płaci się drogo za wmieszanie się w tajemnice bogów. Jedna kropla, spadła z góry na twoje czoło, czyni cię niezdol nym do życia na nizinach; a mimo to nie stałeś się aniołem ; pozostałeś człowiekiem, ale już nie masz braci. Potem możesz dostać powolnej go rączki, jeśli ciało masz słabe, albo stać się sza leńcem... Piszę Ci to wszystko w stanie najbardziej nerwowym, w gotyckiej sali naszego pałacu, pełnej tarcz herbowych, zbroi, lanc i szpad. Żegnaj, napiszę do Ciebie jutro lub pojutrze. Zyg. Krasiński. „TYDZIEŃ* NUMER 32 Dwie nowe antologje. „, ) /) = 4 V Popularna ta forma wydawania poezji — z każdego autora po troszku — uzyskała dwa nowe dziełka, jedno lwowskie pod redakcją uta lentowanego poety, Leopolda Staffa (Księgarnia Polska); drugie, które wyszło w Warszawie, sta raniem księgarni A. G. Dubowskiego, układał młody wierszopis, Zygmunt Różycki. Wydawnictwa tego rodzaju mają znaczenie podarków gwiazdkowych i z tego powodu dla księgarzy stanowią rzecz intratną; dla literatury jednak ważność ich jest minimalną, chcąc bowiem na jakichś dwustu stronicach zawrzeć utwory 40—50 autorów, nie podobna uwydatnić fizjo nomji każdego z nich należycie. Jest to rodzaj salonu artystycznego, rodzaj wystawy, gdzie przed stawiono próbki talentów rozmaitych, przyczem jednak nie sam autor najczęściej swoje próbki wybiera, lecz reżyser salonu, t. j. redaktor anto logji; dobór pisarzy jest również dość dowolny, choć w danym wypadku autorzy mieli określony przedmiot, w tytule dokładnie wyrażony, przy czem oba tytuły są prawie jednobrzmiące. Książka L. Staffa nosi tytuł: Najmłodsza pieśń polska; książka Z. Różyckiego; Najmłodsza Polska w pieśni. Trzeba wyznać, że Z. Ró życki ściślej trzymał się tytułu i pomieścił istotnie samą Polskę najmłodszą, tj. tych pisarzy, którzy wystąpili po r. 1890, gdy Staff dał ponadto pisma generacji poprzedniej (Miriam, Kasprowicz, Tet majer, Lange, Orot, Niemojewski). Autorzy po dani w nawiasie nie zdają mi się odpowiednimi do noszenia tytułu najmłodszych, gdyż rola ich była wcale odmienna od roli najmłod szych, ciernistsza, trudniejsza, pełna sprzecz ności — i nie mają oni tej cechy, która właśnie najbardziej jest znamienną dla najmłodszej gene racji, nie mają tej równowagi twórczej, tego pewnego siebie spokoju w marzeniu i pisaniu, tej słowem, swobody pływania po szerokiem O G PAN RL, Woj" aA , =p = = ( morzu sztuki, jakie nowym łabędziom poezji tak bez trudu niemal przychodzą. Tamci przystą pili do walki w czasach wysoce antypoetycznych — i każde słowo, każdą formę, każdą myśl, uczucie, marzenie, każdy obraz musieli zdobywać surową walką zwątpienia i protestu ; musieli kar czować lasy, zasiewać nowe ziarna, drogi ukła dać: pierś ich się krwawiła — i ostatecznie zwal czyli atmosferę minionego czasu; marzeniu, świa tom nadrzeczywistym, oderwanym od codzienności i obecności wywalczyli prawo bytu. Młoda generacja poetów — Brzozowski, Dębicki, Jedlicz, Komornicka, Lemański, Leśmian, Leszczyński, Mirandola, Orkan, Ostrowska, Perzyński, Pie trzycki, Rufer, Staff, Szczepański, Wyrzykowski, Wyspiański, Zawistowska i i. żyli już w atmo sferze nowej, oczyszczonej od miazmów przez generację zwiastunów, przygotowanej do posłu chu marzeń, do rozumienia nieskończoności, do pożądania absolutu. Nie wszyscy Oczywiście nowi pisarze są równi co do talentu, znajdujemy jednak między nimi bardzo wybitnych rymotwórców, jak: Lemański, Leśmian, Ostrowska, Staff, Rufer, Wyrzykowski, Zawistowska, Wolska, Orkan i kilku innych: osobno stoi Wyspiański, który się zresztą naj mniej nadaje do antologii. Nie podobna tu w paru słowach charaktery zować tych nowych poetów, jak nie podobna o nich również powziąć wyobrażenia z zawartych w antologjach urywków. Ciekawie też odróżnia obie antologje to, że Staff zapomniał o kilku warszawiakach, gdy znowu Różycki pominął wielu Galicjan: świadczy to, jak obrębne i odo sobnione życie prowadzą obie dzielnice kraju. Byłoby wielce do życzenia, aby stan taki się skończył. Z. Kwieciński. REA NUMER 32 „TYDZIEN* 255 Karol Notz. SOŁOÓTWINA Ten Benoe miał towarzysza, z którym był wy słany do Turcji, po powrocie dał mu na jego życzenie probostwo w Sołotwinie i tak został ks. Kolendowski, Jezuita, pierwszym proboszczem w r. 1747 i pozostawał do r. 1763. Drugim był ks. Maciej Wójcicki od r. 1763 do 1775, trzecim Antoni Lipowski, zakonnik, od r. 1776 do 1783. Przez trzy następne lata tj. do r. 1786 zawiadywali parafją OO. Dominikanie z Bohorodczan, dopiero dnia 17. marca 1786, objął parafję ks. Józef Onufry de Grądski Wron czewski i od tego czasu bez przerwy zawiadują nią proboszczowie. Z ważniejszych zdarzeń kościoła, a także i miasteczka podnieść należy wizytacje arcybi skupów. I tak w lipcu 1754 wizytował kościół arcybiskup Jezierski; w październiku 1775 ks. ar cybiskup Sierakowski, we wrześniu 1816 ks. An drzej Alojzy Skarbek Ankwicz. W r. 1817 prze jeżdżał przez Sołotwinę cesarz Franciszek |.; także i w r. 1823 wraz z arcyksięciem Fran ciszkiem Karolem. Mówiąc o kościele, nie możemy pominąć idzwonnicy. Nie taka ona stara, ale za to dzwon pamiątkowy, to ze Skitu a na nim r. 1625. Gdy się odezwie, to miłe, dźwięczne tony płyną da leko w powietrze i załamując dziwnie, odbijają się od wyniosłych obocznych gór. Nie można wreszcie pominąć i innych rzeczy kościelnych, jak relikwje, których jest dwie. W jednej jest duży żelazny gwóźdź, w dru giej z masy sporządzona ręka. Znajdują się razem, Oprawne w ramy i szkło, na tylnej zaś stronie dokument po niemiecku. Oryginalnym jest też całun kamlotowy, czarny, mały, z krzy żem wielkim na środku, z płótna sinego w kwiaty przez dymkarzy wybijanego, tudzież trupia głowa pod krzyżem na dole z białego sukna przyszyta, obtoczony zaś jest cały fręzlą z nici białych i si nych. Pochodzi też ze Skitu w Maniawie. Z cerkwi są dziś tylko dwie. Jedna, główna, obecnie rozszerzona, przebudowana, pod wezwa (C. d.) niem Narodzenia Najświętszej Panny Marji, wznosi się we wschodniej części miasteczka, na miejscu, gdzie już przedtem stało kilka cerkwi; niektóre z nich bądź się spaliły, bądź zostały rozebrane. Po raz pierwszy miała tu być postawiona cerkiew w r. 1600. Zniszczona wskutek napadu Tatarów wr. 1676,i na nowo odbudowana, stała do r. 1775 mała cerkiewka, w którym to roku rozebrano ją i postawiono kosztem gminy z mięk kiego drzewa, nieco większą. Ta okazała się jednak za szczupłą, więc rozszerzono ją w roku 1840., a przy tem nadała Stolica Apostolska zupełny odpust w r. 1831. na dzień Św. Onufrego. Przy cerkwi stara dzwonnica, na niej wielki dzwon z bardzo pięknym głosem, ważący bez serca i osady 12 cetnarów, kupiony w r. 1833, zaś inne dzwony są starsze. Druga cerkiew, tak zwana średnia, pod we zwaniem św. Mikołaja, stoi na dawnym cmentarzu, dziś nieporosłym, czystym placu, w ogrodzie pa ratfjalnym. Już sam wygląd cerkiewki niewielkiej, pochy lonej, zupełnie prymitywnej budowy, omszonej, dziwne robi wrażenie na zatrzymującem się na niej oku widza. Nie wiele już takich pamiątek w naszym kraju, to też tem większe dla nich poszanowanie tem większa pieczołowitość o nie powinna być naszym obowiązkiem. Zbliżywszy się do drzwi wchodowych, widzimy nad niemi wyrznięty w drzewie napis cerkiewnemi literami: „Sozdasia chram sej nakładom i kosztom Hospodyna Otca Joana Derewianki, namistnyka Sołotwińskoho. Majster Ftoma Hrynorewycz. Roku Bożyja 1700. 23. Maja“. Postawiona kosztem gminy z miękkiego drzewa, odnowiona w r. 1827. o tyle tylko, że wewnątrz nieco oczyszczona, zaś na zewnątrz gon tami pobita, zawiera w Środku wiele ciekawych rzeczy. Na ścianach wiszą dwa stare ikonostasy, jeden z nich, mogący mieć około 250 lat, oryginalny. Obrazy są tu na desce malowane, koszulki farbą pociągane. Z obrazu św. Mikołaja, na płótnie malo wanego, dziś zaledwie tylko rysy poznać można, zaś na t. z. wrotach są ładne wizerunki Świę „TYDZIEŃ“ NUMER tych w postaci mnichów zakonu Bazylego Wiel kiego. Także t. z. namiestne obrazy, co do malo widła bardzo piękne wykazują wielkie podobień stwo do obrazów skitowskich. Z innych rzeczy warto zobaczyć czaszę drewnianą, dawniej uży waną i cyborjum także drewniane. (C. de m.) KT ma NN EO O w NE Na e: == Z PIŚMIENNICTWA I SZTUKI u O RZ O_O EO y KSIĄŻKI. Krzywicki Ludwik. Stowarzyszenia spo żywcze. Ustęp z dziejów korporacji. Warszawa 1903 r. Z pośród różnych form kooperacji stowarzyszenia spo żywcze rozwinęły się najlepiej i dziś już odgrywają w Europie zachodniej bardzo poważną rolę nie tylko w życiu ekonomicznem, ale i politycznem, pomagając nieraz klasie robotniczej w chwilach wielkich bezroboci, wywołanych chęcią zdobycia ustępstw politycznych w postaci reform wyborczych. Stowarzyszenia spożywcze rozwinęły się najlepiej w Anglji. Epoką w tym względzie było powstanie sto warzyszenia w Rochdale w r. 1843. Dziś jest to potężna instytucja, mająca liczne sklepy i filje, posiadająca wspa niały gmach dla zebrań, zabaw i rozrywek naukowych członków. W stowarzyszeniu odbywają się stałe odczyty ; oprócz biblioteki posiada ono różne instrumenty do ba dań naukowych, jak: teleskop, mikroskop, baterje elek tryczne it. p. Stowarzyszenie w Rochdale dało początek całemu szeregowi analogicznych instytucji nie tylko w Angliji, lecz i na kontynencie. Wytworzył się t. zw. system roch dalski stowarzyszeń spożywczych. Polega on na tem, że z zysków część tylko odtrąca się, jako dywidendę od udziałów, znacznie większa zaś tworzy dywidendę od zakupów; o ile ktoś więcej kupuje towarów, o tyle w końcu roku otrzymuje więcej zysku. Reszta zysku przeznacza się na cele kulturalne. —Oprócz stowarzy szeń systemu rochdalskiego są i inne, których organi zacja przedstawia dużą analogję ze spółkami akcyjnemi. Zauważono, że stowarzyszenia spożywcze rozwi jają się najlepiej w centrach wielkiego przemysłu, a nie w wielkich stolicach i miastach handlowych. Największem stowarzyszeniem spożywczem w Eu ropie jest wrocławskie, liczące 85.000 członków. Akcja jego jednak i wpływ nie odpowiadają rozmiarom. Człon kowie składają się z bardzo różnorodnych żywiołów: oprócz licznych robotników są tam i kupcy, którzy nie m w EŻz— w ——" chcą, aby stowarzyszenie rozszerzało zakres swej dzia łalności, podrywając w ten sposób ich interesy. Wogóle stowarzyszenia niemieckie nie są tak czynne, nie prowadzą tak rozległej i wszechstronnej akcji, jak angielskie, nie mają też ich wielkiego kultu ralnego znaczenia. Wyróżniają się z pośród nich tylko stowarzyszenia w Hamburgu, gdzie wpływy angielskie oddziaływują silniej. Natomiast w Belgji stowarzyszenia spożywcze rozwijają się Świetnie i posiadają ogromną społeczną doniosłość. Były one wzorowane na angiel skich, w ostatnich czasach przewyższyły je nawet zakre sem swej działalności i doniosłością społeczną, nie posia dając mimo to ich środków materjalnych. Dość powiedzieć, że stowarzyszenie spożywcze w Gandawji wypłaca eme rytury tym wszystkich, co mają lat 60 i od lat20 kupują towary w stowarzyszeniu na sumę przynajmniej 150 fr. rocznie. Wysokość emerytury bywa różną, najmniejsza wynosi 120 fr. rocznie. belgijskie stowarzyszenia spo żywcze robią także bardzo wiele dla oświaty. We Francji stowarzyszenia spożywcze rozwijają się słabo; natomiast w Szwajcarii i w Danji stan ich jest bardzo dobry. Stowarzyszenia spożywcze, jak wogóle koopera tywy, nie mogąc rozwiązać kwestji społecznej, są jednak pożytecznemi instytucjami, przynoszącemi dziś już realne korzyści, oprócz tego dla klasy robotniczej i dla wło Ścian mają one doniosłe kształcące znaczenie. Książka p. Krzywickiego powinna rozbudzić u nas inicjatywę do zakładania stowarzyszeń spożywczych. K. Z Drukarni Udziałowej we Lwowie, ul. Lindego 1. 8.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS051400_1937_046
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS051400_1937_046/NDIGCZAS051400_1937_046_djvu.txt
Gazeta Giełdowa i Losowań : tygodnik finansowo-giełdowy i gospodarczy. 1937, nr 46
Polikier, Maksymilian. Red.,Polikier, Helena. Red.,Słupecki, Jerzy (1904-1987). Red.
pol
12,446
77,225
Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem NR. 46 GAZETA TYGODNIK FINANSOWO -GIEŁDOWY I GOSPODARCZY LED ULT LT N AIN £00000000800983700080600RD0GG0099GA5DKODROGEONAN 1 u n WARSZAWA, DNIA 13 LISTOPADA 1937 R. s jt anaman alEŁEDOWA i LO$OWAN Rok założenia 1921 NLU PRROARRNAR Czy zbliża się kryzys? Kwestia: czy zbliża się kry zys? czy już się rozpoczął, czy też dopiero niezadługo wybuch nie? czy będzie krótki i niezbyt ciężki, czy też przewlekły i mę czącye — zaprząta uwagę wszystkich, którzy zastanawiają się nad biegiem wydarzeń gos podarczych. Kwestia ta codzien nie w niezliczonych artykułach i dyskusjach jest roztrząsana i w. najrozmaitszy sposób roz strzygana. Dotyczy ona przeważnej, ol brzymiej części świata, gdzie stosunki gospodarcze są mniej lub więcej oparte na zasadach liberalistycznych, na zasadach wolnej gry podaży i popytu. Przede wszystkim, dotyczy ona dwóch najpotężniej rozwi niętych i największych organiz nizmów czy zrzeszeń organiz mów gospodarczych, jakimi sq: Imperium Brytyjskie i Stany Zje dnoczone, które na kształtowa nie się koniunktury innych kra jów wywierają wpływ przemoż ny. W mniejszym stopniu doty czy ona tych krajów, które, jak Polska, w pewnym stopniu od grodziły się od innych regla mentacją dewizowo-handlowa, nie zdradzają jednak wyraź niejszych dqżeń autarkicznych. W słabym zaś zupełnie stopniu dołyczy ona krajów, silnie za sklepionych w sobie, skrępowa nych sprężystą organizacją po lityczną, gospodarczą i finanso wą o wybitnym charakterze planowej aułarkii, jak Niemcy, Włochy i Rosja. Pomimo jednak tej izolacji, wymienione kraje nie mogą zupełnie wyzwolić się od wpływów światowych, które bądź co bądź do nich przeni kaja. W rozstrzyganiu wspomnic nej wyżej kwestii optymizm przeważa. Opiera się on pra wie zawsze na porównaniu sto sunków i objawów dzisiejszej sytuacji ze stanem rzeczy w ro ku 1929, kiedy rozpoczął się wielki kryzys ostatni. Z porów nania tego wynika, że warunki ówczesne i teraźniejsze głębo ko się od siebie różnią. Nie ma dzisiaj nadmiernie wielkiego za dłużenia | wewnętrznego, nie mówiąc już o zagranicznym. Nie ma hypertrofii nowych in westycyj. Nie ma spiętrzenia ol brzymich zapasów. Nie ma wy górowanych cen i kursów w stopniu tak opętańczym jak wtedy, w 1929 roku. Wnioskują z tego, że kryzys obecny, o iie w ogóle nastąpi, nie może być tak głęboki i przewlekły jak o statni. Nie ulega wątpliwości, że różnice, które zostają stwier dzone między stanem rzeczy w obu okresach czasu, dzisiaj i w 1929 roku, są istotnie takie, jak je przedstawiają. Nie podobna jednak się zgodzić, że nieod zownie z tego należy wysnuć wniosek, jakoby kryzys dzisiej szy musiał być znacznie słab szy i krótki. Jeżeli bowiem nie ma dzisiaj tych groźnych czynników de strukcyjnych co wówczas, to jednak są inne, które nadają te raźniejszej sytuacji piętno od mienne, nie nadające się do po równań. Stąd wnioski o naj bliższej przyszłości, w obliczu której świat dzisiejszy stoi, mu szą być, jak się zdaje, wysnute samodzielnie, bez oparcia się o wzory doświadczenia daw niejszego. Z tych nowych czynników na rzucają się uwadze cztery naj ważniejsze. Przede wszystkim, atmosfera polityczna jest zgoła inna niż 1929 roku. Wiadomo dobrze, światu, i to przeświadczenie, nieodstępne ani na chwilę, siłą jak straszliwe konflikty grożą rzeczy wypacza przedsiębior czość i rachuby gospodarcze, plany i kalkulacje. Następnie, handel międzyna rodowy doznał niesłychanego zahamowania. Stąd rynki zbytu poza granicami własnego kra ju skurczyły się ogromnie, bez widoków na wydatniejsze po nowne rozszerzenie. Odczuwa ją to najdotkliwiej kraie, któ rych przemysł oparty był w du żej części na ekspansji eksportu, jak W. Brytania i Niemcy. Z dru giej strony, rynek wewnętrzny zbytu uległ znacznemu rozsze rzeniu, czy to pod wpływem pilityki protekcyjnej, czy też pod wpływem inwestycyj publicz nych i zbrojeń. Skurczenie ryn ków zagranicznych i rozszerze nie wewnętrznych, być może, równoważąq się chwilowo, a na wet przeważają szalę na ko rzyść ostatnich, koniunktura jed nak, oparta poważnie na rynku własnego kraju, posiada z ko nieczności szanse mniej długo trwałego rozwoju, jak koniun ktura czerpiąca soki z nieogro niczonych obszarów zbytu na świecie, gdy one są wolne, do stępne nie otoczone barierami wysokich ceł, kontyngentów, za kazów i kontroli dewizowej. Powyższy czynnik skrępowa PHILIPS Supa Z] nia i skurczenia handlu między narodowego wiąże się z innym nowym czynnikiem, którego nie znał rok 1929, — z mniej lub więcej rozwiniętą gospodarką planowg. Jeśli tylko w niektó rych krajach, jak Sowiety, Niem cy i Włochy, po części Japonia, gospodarka ta oaarnęła lub jest na drodze do ogarnięcia całe go gospodarstwa, to niewątpli wie we wszystkich krajach pusz cza pędy. Ten czynnik gospo darki planowej, interwencji pań stwowej czy ingerencji. posiada olbrzymi wpływ na kształtowa nie się koniunktury. Widzimy, jak w kraiu o aosbodarce za sadniczo liberalnej. mianowicie, Stanach Zjednoczonych. silna ingerencia rzadu w szvbkim czasie wywołuje głehokie zmia ny koniunkturalne. Metoda eks perymentów była nieznane w 1929 roku, ona zaś łatwo może dokonywać zmian nieoczekiwa nych. Wreszcie, czynnikiem potęż nym jest łatwość produkcji, dzię ki nowym udoskonaleniom tech nicznym i rozszerzeniu obsza rów eksploatacyjnych na ziemie dotąd nietknięte. Stąd szybki wzrost produkcji, bez trudu prze ścigający wszelki popyt, wywo tuje natychmiastową nadpro dukcję. Byliśmy tego świadkami w ostatnich czasach w wielu ga łęziach produkcji surowców. Jeśli zestawimy działanie wy mienionych wyżej czynników, to stwierdzić będziemy musieli, że nowość ich oraz różny stopień siły zależnie od kraju, w którym one występują, niezmiernie u trudnia wysnucie ostatecznych wniosków. Sądzimy jednak, że czynnik ingerencji państwowej, który w razie zbliżania się kry zysu, łatwo może być wzmoc niony i użyć może różnorod nych środków, dziś już wypró bowanych (roboty publiczne, ulgi kredytowe, obniżenie po datków i t.d), jest w stanie „zwycięsko przeciwstawić się wzmaganiu się kryzysu. Dlatego należy wierzyć, że dziś nam nie grozi klęska, jaka rozpętała się w 1929 roku. EE GAZETA GIEŁDOWA I LOSOWAŃ Nr. 46 Tydzień giełdowy Znamiennym rysem tygodnia bieżącego był silny wzrost kur sów listów zast. Ziemskich, przy bardzo licznych i ożywionych obrotach. Również w innych działach zauważyć się dawała poprawa kursowa, lecz w stop niu znacznie mniejszym. Na rynku dewizowym na po czątku wszystkie dewizy euro pejskie wybitnie zwyżkowały, nie zdołały jednak utrzymać się na tym samym poziomie i w końcu notowane były niżej, niż w tygodniu poprzednim. W przeciwieństwie do dewiz euro pejskich dewizy na Nowy Jork wykazywały na poczatek tyao dnia snadek kursu, w końcu jed nak lekko sie wzmocniły. W dziale pożyczek naństwo wych premiowe w dalszym cia gu nie przestaia budzić zainte resowania. 3% Prem. Poż. Inwe stycvina | em. ostatnieno dnia straciła 50 ar., pomimo to w po równaniu z tygodniem nobrzed nim notowana bvła o 1 zł. wy żej. RÓwnież serie tejże emisii zwyżkowały. 8% Prem. Inwesty cyjna II em. bo odbytym w po łowie tygodnia losowaniu stra ciła 1 zł., lecz nazajutrz powró ciła do poprzedniego poziomu. 404 Prem. Poż. Dolarowa zy skała 75 gr. 4%% Poż. Konsolida cyjna notowana była niżej niż w tygodniu poprzednim. Obni żyła się również 5% Poż. Kon wersyjna. 4'/2%/e Wewnętrzna Pożyczka 1937 r. osiągnęła kurs wyższy, lecz ostatniego dnia połowę zysku straciła. W dziale prywatnych papie rów lokacyjnych najwyższy ruch panował, jak wspomniano wy żej, przy 4'/e% list. zast. Ziem skich, które z kursu zeszłotygo dniowego 55.75 zwyżkowały do 58.25, pod wpływem jednak wzmożonej realizacji ostatnie go dnia część zysku straciły. Poprawiły swój kurs również 5% Miejskie w Warszawie (sta re), z kursem bowiem zeszłoty godniowego 63.00 podskoczyły do 64.90. Nie wielkie wahania wykazywały listy zast. m. st. Warszawy 1988 r. O jeden punkt podniósł sią kurs 8% listów zast. Przemysłu Polskiego. Z listów zast. prowincjonal nych zanotowano tylko 5% m. łodzi stare oraz 5% 193% +. Dość znaczny przyrost kurso wy osiągnęły 6%0 Obligacje m. st. Warszawy VI oraz VIII i IX em. Dział akcyj wykazywał dość duże wahania. Wyższe noto wania wykazały akcje: Banku Polskiego, Warsz. Tow. Kopalń Węgla oraz Lilpopy. Po kur sach niższych obiegały Stara chowice. Obroty na Gie!dziePieniężnejw Warszawie w październiku 1937 r. Jak wynika z wykazu statystycznego biura Giełdy Pieniężnej w Warszawie, obroty w ciągu października znacznie się zwiększyły, zawarto bowiem 3.979 tranzakcyj na ogólną sumę złotych 41.670.229 wobec 3.488 tranzakcyj na sumę zł. 37.848.898, dokonanych w miesiącu poprzednim. Wzrost obrotów dawał się zauważyć w dziale dewiz; nieznaczny spadek zaś obrotów dotknął dział akcyj oraz papierów procentowych. W działach jposzczególnych lobroty przedstawiały się, jak następuje: 1) dewizy zagraniczne zł. 33.526.509 (zł. 29.453.044) przy 842 (786) zawar tych tranzakcjach. 2) papiery procentowe: zł. 6.993.139 (zł. 7.240.388) przy 2.487 (2.024) tran zakcjach. Z obrotów tych przypada na pożycz ki państwowe zł. 4410.249 (5.381.059), ra listy zastawne i obligacje banków państwowych zł. 797.665 (zł. 632.260), na listy zastawne tow. kredytowych zł. 1.652.053 (zł. 1.183.548), ma obligacje m.st Warszawy zł. 59.332 (zł. 43 521), na oblig. Polskiego Banku Komunal nego zł. 73.840. 3) akcje — zł. 1.150.581 1.155.557). W dziale dewiz kolejność obrotów była następująca: Londyn — złotych 12.102.643 (zl. 10 638.443); Nowy Jork — zł. 8.412.803 (zł. 8.593.131); Paryż zł. 4.628.514 (zł. 4.076.202); Sztokholm zł. 2284070 (zł. 552606); Bruksela zł. 2.189.380 (zł 1968.272); Praga zł. 1.901.818 (zł. 1.570.469); Amsterdam — zł. 1.277.919 (zł. 954.118); Zurych zł. 296.327 (zł. 529945); Wiedeń — zł. (złotych 241.560 (zł. 214.830); Gdańsk — zł. 49.000 (zł. 97.800); Oslo — zł. 43.499 (zł. 88.052); Kopenhaga — zł. 28.129 (zł. 1389518); Mediolan — zł. 5.853 (zł. 5.571); inne dewizy — zł. 64.994 (zł. 24.950). W dziale pożyczek państwowych o broty przedstawiały się. jak następu je: 4/:0J0 Wewmętrzma z 1937 r. zł. 2.325.838 (zł. 38.488.640); 3%0 Prem. Poż Inwestycyjna I—II em. — zi 1.015.984 (zł. 763.869); 4%/a Poż, Kon sołidacyjna — zł, 586.998 (złotych 767336); 5%e Poż. Kionwersyjna z 1024 r. — zł. 242.219 (zł. 179.697): 4%/: Prem. Poż Dolarowa — zł. 173.908 (zł. 148.784); 50/0 Konwers. Poż. Kole jowa — zł 65.304 (zt 82.783). Na listy zast. Państw. Banku Rolnego przypa da zł. 142.971 (zł. 112678): ma list. zast. i oblig. B. G K. —654.694 (zł. 519.582). W dziale prywatnych papierów lo kacyjnych na 8% L Z. Tow. Kredyt. Przem. Polsk. przypada zł. 127.591: na L. Z. Ziemskie Warszawskie złotych Z. Ziemskie Warszawskie .— złotych 509.589; ma 41/2070 L. Z. Poznańskie — z? 44.732; ma L. Z. Miejskie Warszaw skie — zł. 766.918; na prowinejonal ne — zł, 203.223. W dziale akcyj zawarto Bankiem Polskim tranzakcyj na sumę złotych 606.704; przemysłu metalowego — na zł. 219.679: Przem. maszyn. i elektr. na zł 126.586 i przem. górnicz. na zł. 112576 i przem. spożywcz. na złotych 85.036 (Cyfry w nawiasach oznaczają dane za wrzesień r. b.). Projekt ważnych ustaw gospodarczych uchwaliła Rada Ministrów Dn. 9 b. m. odbyło się pod przewod nictwem premiera, gen. Sławoj-Skład kowskiego posiedzenie Rady Mini strów, na którym przyjęto szereg pro jektów ustaw na nadchodzącą sesję parlameniarną. M. im. Rada Ministrów przyjęła pro jekt nowełi do rozporządzenia Prezy denta Rzplitej z października 1934 r. o obniżeniu zadłużenia gospodarstw rolnych z tytułu należności Funduszu Obrotowego Reformy Rolnej. Mimi strowi rolnictwa i reform rolnych przysługiwało według stanu dotych czasowego prawo udzielania specjal nych ulg w spłacie tych zadłużeń do wysokości 30 miln zł Projektowana nowela podwyższa tę granieę do 50 miln. zł. Umożliwi to szybsze zakoń czenie akcji oddłużeniowej z Fundu szu Obrotowego Reformy Rolnej, a w szczególności oddłużenie właścicieli osad rentowych i nabywców t. zw. O sad anulacyjnych ma terenie woje wództw zachodnich. Z Giełdy Pieniężnej w Warszawie Dnia 9 listopada r. b. odbyło się pod przewodnictwem preze sa Rady, Dr. Wacława Fajansa, posiedzenie Rady Giełdowej, na którym, między innymi, po słanowiono dopuścić do obro tów i notowań giełdowych: a) 5%/:%/ obligacje VI em. Pol skiego Banku Komunalnego, Sp. Akc. na sumę nominalną 20.000.000 zł. w zł. b) IV i V emisję akcyj Klu czewskiej Fabryki Papieru i Ce lulozy, Sp. Akc. w ilości 15.000 sztuk wartości nominalnej 100 zł. każda. Po załatwieniu szeregu spraw bieżących, objętych porządkiem dziennym, Rada Giełdowa wy słuchała sprawozdania prezesa Rady o przebiegu prac, zmie rzających do ożywienia obro tów giełdowych. Konkretne wnioski, które wyłoniły się z dyskusji, będą w najbliższym czasie przez Radę Giełdowg zrealizowane. Następnie Rada Ministrów przyjęla projekt ustawy o rejestrowych pra wach rzeczowych na pojazdach me chanieznych, który wprowadza prze pisy, chroniące należycie interesy wierzycieli przy sprzedaży na kredyt pojazdów mechanicznych i powinien przyczynić się do znacznego zwiększe nia transakcji. Rada Ministrów przyjęła projekt u stawy w sprawie konwersji 6 i pół proe. pożyczki zapałezanej oraz pro jekt ustawy, upoważniający ministra skarbu do wprowadzenia zmian wa runków dzierżawy państwowego mo nopolu zapałczanego w granicach o bowiązujacych ustaw i w porozumie niu z dzierżawcami. Przyjęto dalej projekt noweli do u stawy z października 1931 r. o opo datkowaniu piwa. który upoważnia ministra skarbu do wprowadzenia w drodze rozporządzeń zmian w stawee podatku od piwa celem umożliwienia ewent. obniżki cen tego artykułu. Następnie Rada przyjęła projekt noweli do rozporządzenia Prezydenta Rzplitej z lipca 1982 r. o monopolu spirytusowym, opodatkowaniu kwasu octowego i drożdży oraz sprzedaży na pojów alkoholowych. Projekt ten u poważnia ministra skarbu do wpro wadzania w drodze rozporządzeń zmian w stawkach podatku od drożdży oraz do uchylania poboru opłat od hur towej i detalicznej sprzedaży spirytu su i napojów alkoholowych dla po szczególnych kategorii zakładów sprzedaży dła całego obszaru Rzplitej badź też dla poszczególnych klas miejscowości lub obszarów. W dalszym ciągu posiedzenia Rada Mimistrów przyjęła projekty ustaw o budowie normałno-torowej kolei Wie liszew — Nasielsk oraz kolei Szezako wa — Bukowno. Ruch kursów. Dewizy: Amsterdam 293.50— 292.60; Berlin 212.54; Bruksela 20.30—89.75; Kopenhaga 118.40 117.60; Londyn 26.51 — 26.34, Nowy Jork czek 5.275/, — 5.28; Nowy Jork kabel 5.28*/,—5.284 Oe KOSlOA1BS20 Paryż 18.05 — 17.88; Praga 18.52 — 18.60 — 18.56; Sztokholm 136.75 — 185.75; Zurych 122.85 — 122. Papiery państwowe: 3% Prem. Poż. Inwestycyjna I em. 71—72 — 71.50; serie | em. 83.50 — 83; 3% Prem. Poż. Inwestycyjna |i em. 70—71; serie || em. 82; 4% Prem. Poż. Dolarowa 39—39.75; 4% Poż. Konsolidacyjna (odc. większe 59.63 — 59.88 — 59.25; (odc. drobne) 59.50 — 59.63 — 58,75; 5%Poż. Konwersyjna 62— 61.38; 4/2V%e Wewnętrzna Poż. Państwowa z 1987 r. (odc. wiek sze) 56 — 57 — 56.50; (odc. drobne] 55.75 — 56.63 — 56.15; L. Z. Państw. Banku Rolnego: 7% — 83,25; 8e — 94; L. Z. i Oblig. Banku Gospod. Krajowego: 5/2% ESI 83.25 e a Oblig. Budowlane 93; 4*/:%%6 Ob lig. Banku Akceptacyjnego 100. Prywatne papiery lokacyjne: 8% L. Z. Tow. Kredyt. Przemysłu Polskiego 76; 4'/:%%% L. Z. Tow. Kredyt. Ziemskiego w Warsza wie V ser. 56 — 58.75 — 57.25; 41/20 |. Z. Poznań. Ziemstwa Kredytowego ser. L. 55.25 — 56; L. Z. Tow. Kredyt. Miejskiego w Warszawie: 5%» 64.50 — 64.90; bo 19338 r. 63.25 — 62.50 — 62.75; 5% m. Łodzi 59.50-—59.75; 5% m. Łodzi 1933 r. 57.50; Obli gacje m. st. Warszawy: 6% poż. VI 64.75; VIII i IX 61.50 — 62. Akcje: Bank Polski 106.75 — 106 — 108; Warsz. Tow. Kopalń Węgla 23.25 — 24,25; Ostro wieckie [100 zł. wart. nom.) 48.50 — 48.75 — 48.50; Starachowice 30.75 — 31 — 30.75; Haber busch 41.50. Kursy nieurzędowe. Papiery procentowe: 3%0 Ren ta Ziemska: 5000 zł. — 53.50 — 54; 1000 zł. 54 — 53.50 ——54.50 — 54.25; 500 zł. 58; 100 zł. 63.50 — 64; 38% Bony 20-letnie 40.75. Akcje: Cerata 31—32; Sole Potasowe 12; Kijewski i Scholtze 17—18; Radocha 29; Puls 73 — 74; Spiess 34—35; Strem 4; Prze myst Chemicznv 30; Nitrat 140; Grodzisk 30; „Elektrvczność"" 65 P.T. E. 4: Elektr. Dabrowska 38 — 40; Elektr. Krakowska 30: Elektr. w Pruszkowie 62 — 64; „Sita i Światło" 46; Ciechanów 48 — 49, Chodorów 92 — 93; Garbów 61—65; Gosławice 22 —23; Lublin 52—53; Milejów 25; Nieledew 65; Ostrowite 49—50; Strzyżów 68—69; Trawniki 85; Wysoka 32; Wołyń 22—23; Ce gielski 24; Pierwsza Fabr. Loko motyw 56; Parowozy 12.50; Po cisk 77—78; Rohn i Zieliński 8— 8.50; Rudzki 8.65; Unia 20; Zie leniewski 27; Tomaszowska Fab. Jedwabiu 111; Żyrardów 57 — 56; Nobel 24; „Elibor'” 28.50 — 29; Jabłkowscy 31; Lombard 98. Nr. 46 GAZEPANGTE E DOW API LOSOWAŃ Jubileusz 25-ciolecia istnienia Miejskiej Komunalnej Kasy Oszczędności we Lwowie Niedawno obchodziła 25-cio lecie działalności Miejska Ko munalna Kasa Oszczędności we Lwowie. W czasie uroczystoś ci związanych z jubileuszem p. Prezes St. Uhma zaznajomił o becnych z historią powstania Kasy i Jej stanem dziesiejszym. Na podstawie sprawozdania p. Prezesa St. Uhmy kreślimy ni niejszy szkic wyobrażający so bą ogrom prac i wielkość dorob ku tak pożytecznej instytucji, jak Miejska Komunalna Kasa Oszczędności we Lwowie. Pierwsze starania o pozwole nie założenia Kasy opartej na gwarancjach gminy, rozpoczę te zostały; w dziewięćdziesią tych latach ubiegłego stulecia. Po długich pertraktacjach i niezwykłe ciężkich przeszko dach stawianych ofiarnym zało zycielom prze4 zaborców, zde cydowano wreszcie w roku 1912 zezwolić na prowadzenie przez miasto Lwów Miejskiej Komunalnej Kasy Oszczędno ści i udzielono Jej siedziby w Ratuszu. W samej istocie Kasy, po prostu w Jej założeniu tkwi pierwiastek społeczny. Celem Kasy jest pomoc kredytowa dla obywateli miasta, operowanie funduszami wkładów drobnych ciułaczy, a z uzyskanych nad wyżek, po odpisaniu kwot na rezerwy, pomoc, w jaknajszer szym tego słowa znaczeniu, spo leczeństwu. Miejska Komunalna Kasa Oszczędności we Lwowie, mi mo nad wyraz ciężkich warun ków egzystencji w czasie woj ny i później, w czasie inflacji, zdołała nie tylko wyjść cało ze wszystkich opresyj, lecz jesz cze wielokrotnie pomnożyć swą potencję i rozrosnąć się do roz miarów wielkiego Banku. Speł niając swój najszczytniejszy 0 bowiązek względem Państwa (5 miliony subskrypcja poży czek państwowych) i pomaga jąc społeczeństwu (4% od wkła dów w kwocie zł. 29./75.000), budowała Kasa swoje miasto udzielajac pożyczek hipotecz nych (33.370.000 zł.) Z [ej po mocą wybudowano we Lwowie 8.400 izb. Działalność swą rozpoczyna MKKO we Lwowie przez krót koterminowe pożyczki wekslo we wynoszące kwotę złotych 583.500.000, a pożyczki zasta wowe 55.500.000 zł. oraz tworzy poważny fundusz ' rezerwowy w wysokości zł. 5.832.000. Miejska Komunalna Kasa O szczędności wd Lwowie działa społecznie biorąc wydatny ' u dział w akcji pomocy bezrobot nym, ubogiej młodzieży szkol nej i t. p. Obliczyć można, że w ciągu 12-tu lat wydała Kasa sumę złotych 1.238.000 na wyżej wymienione cele, a wido Dlaczego należy oszczędzać w Miejskiej Komunalnej Kasie Oszczędności ET NE TY TTE a a a aA O we Lwowie, ul. Wałowa 7 i 9. Oddzialy: ul. Gródecka 60 i Żółkiewska 75. Dlatego że: Oszczędności złożone w M.K.K.O. we Lwowie po siadają charakter funduszów ulokowanych z bezpie czeństwem prawnym (pupilarnym), bo za wkłady M. K. K.O. gwarantuje całym swym majątkiem gmina miasta Lwowa. Oszczędności złożone w M. K. K. O. wzrastają co pół roku przez dopisywanie procentów. W ciągu 25-letniej swej działalności wypłaciła Kasa swym wkładcom tytułem procentów kwotę 29,750.000.—-zł. Złożone przez oszczędzających kapitały w formie udzielonych przez Kasę kredytów pomagają również rozwojowi naszego przemysłu, handlu i rękodzieła. Z udzielonych na budowę nowych kredytów Kasy przybyło w naszym mieście 8402 nowych izb miesz kalnych — co dało wielu ludziom własny dach nad głową — wielu bezrobotnym możność pracy i zarobku. Z wygospodarowanych nadwyżek udzieliła Kasa na cele społeczno-dobroczynne — na pomoc dla bez robotnych, opiekę zimową, pomoc dla ubogiej mło dzieży i t.p. w ciągu 25 lat swej pracy ogółem kwotę 1,238.000.—zł, W/szyscy pracownicy Kasy są obowiązani do zacho wania bezwzględnej tajemnicy tak co do nazwisk wkładców, jak i wysokości złożonych oszczędności. Oszczędzając w M. K. K. O. budujemy lepszą przyszłość — sobie — naszemu miastu i naszemu Pań stwu, cznym śladem tej troski o spo łeczeństwo jest wybudowanie Kolonii Letniej i Szkoły Leśnej dla dzieci górników w Brzu chowicach pod Lwowem w ca łości niemal kosztem Kasy. Ma jąc takie rezultaty ze swej pra cy może się Miejska Komunal na Kasa Oszczędności we Lwo wie szczycić 25-cio — leciem swej pożytecznej egzystencji. nJ a GRYPA PRZEZIĘBIENIE BÓLE GŁOWY ZĘBÓW» ŻĄCAJĄĆ ORYGINALNYCH PROSZKÓW żu.rasz.: „ Kl JEM” PATRZCIE JAKIE PROSZKI WAM DAJĄ GDYŻ SĄ JUŹ NASŁADOWNICTWA TASTOSOWANIE: ORYGINALNE PROSZKI „MIGRENO-NEAVOHN" z ROGUTKIEM | SĄ TYLKO JEDNE 1XAWSIE 2 RYSUNKIEM KOGUTKA PROSZKI w MIGRENO -NERVOSIN" 14 reii w LĄGLETEACH. Położenie gospodarcze Polski we wrześniu w oświetleniu Banku Gospodarstwa Krajowego Położenie gospodarcze Pol ski we wrześniu nacechowane było wysokim stanem produk cii przemysłowej i obrotów. Na rozmiary produkcji i obrotów wpływał pobudzająco silny ruch inwestycyjny w zakresie robót publicznych, w budownictwie i przemyśle. Do poprawy zbytu artykułów przemysłowych w roku bieżącym przyczynia się poza tym wzrastająca 'stopnio wo siła nabywcza ludności rol niczej. Wskaźnik cen artykułów sprze dawanych bezpośrednio przez rolników wynosił w sierpniu b. r. 50,3 wobec 37,2 w tym sa mym miesiącu roku poprzed niego, wskaźnik zaś wyrobów przemysłowych, nabywanych przez rolników, podniósł się tylko z 64,8 w sierpniu 1936 r. do 66,3 w sierpniu b. r. Wydobycie węgla kamienne go utrzymało się znacznie po wyżej poziomu zeszłorocznego dzięki korzystnemu zbytowi w kraju i na rynkach zagranicz nych. Wysoki stan produkcji osiągnęły zwłaszcza koksownie. Zapotrzebowanie przetworów naftowych na rynku wewnętrz nym wzrasta, natomiast eksport doznał ograniczenia. W hutni ctwie żelaznym podkreślić nale ży uruchomienie dwóch wiel kich pieców. Wysoki stan wy twórczości hut został utrzyma ny, eksport wyrobów hutni czych wykazał jednak poważny spadek. Obniżył się również wywóz cvnku, co nie wpłynęło jednak silniej na ograniczenie produkcji hut cynkowych. Zwyżka zatrudnienia nastą piła w przemyśle elektrotech nicznym, chemicznym i spo żywczym. : Uruchomieniej fa bryk włókienniczych jdoznało ograniczenia w związku z koń czącym się sezonem produkcji zimowej. W korzystnych wa runkach zbytu pracował nato miast przemysł mineralny, drzewny oraz papierniczy. Wysoki stan produkcji prze mysłowej i wzmożony ruch in westycyjny wywołały ` ożywie nie na rynku pieniężnym. Obro ty instytucyj finansowych wzro sły tak w działe wkładów jak i operacyj kredytowych. W Pocztowej Kasie' Oszczędności nastąpił wzrost wkładów oszczęd nościowych o 5,5 miln. zł. cze kowych o 1,2 miln., następnie w komunalnych kasach oszczęd ności wkłady zwiększyły się o 6,1 miln. zł. Natomiast w Banku Gospodar. Krajowego wkłady zmniejszyły się o 51,4 miln. zł. w związku z podjęciem przez instytucje państwowe znacz nej części zgromadzonych po przednio środków na cele in westycyjne. Pewien spadek wkładów zaznaczył się również w bankach prywatnych, pod czas gdy wiadomości z terenu spółdzielni kredytowych wska zują na wzrost wkładów w tych instytucjach. Duży popyt na kredyt wy kazywał przemysł, który zwięk szył produkcję, szczególnie zaś włókiennictwo wobec dość słabych jeszcze we wrześniu o brotów w tej branży. Również ze strony rolnictwa występo wało zwiększone zapotrzebo wanie pieniężne w związku z iesiennym okresem robót pol nych. Poza tym poszukiwany był kredyt na cele inwestycyjne, zwłaszcza ze strony mniejszych i średnich przedsiębiorstw prze mysłowych oraz na wykończe nie budowy domów. Rynek pozabankowy był we wrześniu mało czynny ze wzgię du na słaby materiał wekslowy znajdujący się w obiegu. Lep szy materiał jest bowiem dys kontowany w bankach. Wypłącalność w przemyśle była dobra. Poprawia się rów nież, wypłacalność ` ludności rolniczej z wyjątkiem okolic dotkniętych nieurodzajem. Silniejsze było wykorzysta nie kredytów redyskontowych w instytucji emisyjnej. Słabszy ruch panował natomiast w o brotach papierami procentowy mi podczas gdy akcje cieszyły się większym zainteresowaniem. Sytuacja Skarbu Państwa kształtowała się pomyślnie. Rezerwy kruszczowo dewi zowe, mimo biernego od kilku miesięcy salda bilansu handlo wego — wzrastały. ZA PRACĘ NAD ROZWOJEM PRZEMYSŁU Na liście odznaczonych w dniu Święta Niepodległości znajdujemy nazwiska szeregu znanych przemysłowców i dzia łaczy gospodarczych. Odzna czonym za pracę nad rozwojem przemysłu przesyłamy tą drogą życzenia dalszej pomyślnej pra cy. Złotymi Krzyżami Zasługi odznaczeni zostali m. in. pp.: Adolf Gąsecki — prezes Mo kotowskiej F-ki Chem. Farm. S. A. w Warszawie, inż. Ka rol Ginsberg—dyr. Tow. Zakł. Chem. „Strem” S. A. w War szawie, Franciszek Edward Ki kolski — dyr. Zrzesz. Fabr. Cu kru i Czekołady w Warszawie, Karol Sachs — prezes Cukrow ni Babino — Tomachowskiej i Łubna. GAZETA GEEŁ DOWA T COSOWAN Nr. 46 Aktualne prace i zamierzenia elektryfikacyjne Poniższy wywiad przeprowa dziłiśmy z jednym z najwybit niejszych naszych fachowców w dziedzinie zagadnień elektryfi kacyjnych, zbliżonym do Związ ku Elektrowni Polskich. — Problemy elektryfikacyjne, a w szczególności budowa sieci przesyłowej i zakładu wodnego w Rożnowie stały się dziś spra wami bardzo aktualnymi. Czy Pan Inżynier nie zech ciałby nam powiedzieć, jakie zagadnienia z dziedziny elek tryfikacyjnej zasługują dziś na szczególną uwagę? — Chętnie służę informacjami. Wspominał pan o sieci przesy łowej i zakładzie wodnym w Rożnowe; do nich trzeba do rzucić elektryfikację warszaw skiego węzła kolejowego, pro jekt budowy dużej elektrowni w Warszawie, zamiar wybudowa nia zakładu elektrycznego w Po rąbce, projekty zelektryfikowa nia okręgu krakowskiego i war szawskiego, roboty inwestycyj ne w okręgu częstochowskim, łódzkim i kaliskim. Trzeba stwierdzić, że ostatnie dwa lata wykazały duże zainteresowanie się sprawami elektryficyjnymi. — A jak się przedstawia spra wa budowy zakładu w Rożno wie i czy wybudowanie zakla du spowoduje obniżenie ceny prądu w Warszawie? — Przed tygodniem wróciłem z Rożnowa. Byłem mile zaskoczo ny postępami robót; jeżeli nie będzie przeszkód natury finan sowej, należy się liczyć z tym, że rok 1940 będzie rokiem za kończenia robót. Chciałbym przy sposobności zaznaczyć. że Rożnów to przede wszystkim inwestycja meliora cyjna, inwestycja przeciwpowo dziowa, a zakład elektryczny jest raczej wykorzystaniem sy tuacji, iż ludzka energia ujmuje w karby żywioł wody, regulu je jej przepływ i przez spiętrze nie wody kaze pracować na wy tworzenie energii elektrycznej. Czy ta energia elektryczna doj dzie aż de Warszawy, czy bę dzie tańszą — dość trudno dziś o tym mówić. Wykorzystanie sił wodnych w Polsce jest bardzo kosztowne, kosztowniejsze niż zagranicą. Jeżeli więc energia elektryczna będzie kalkulowana na podsta wie kosztów inwestycyjnych— to rzecz naturalna będzie bar dzo droga w porównaniu do e nergii wytworzonej w siłow niach, powiedzmy, parowych. Zdobędziemy prąd tani tylko wówczas, gdy koszty budowy zapory będą spisane na koszty asekuracji przeciw powodzio wej. — Pan Inżynier dość ostrożnie wspomniał o możności dopro wadzenia prądu do Warszawy. Czy pod tym względem sa ja kieś trudności? Przecież elek tryczna sieć przesyłowa jest już jakby naukończeniu! — Doprowadzić prąd do War szawy zawsze będzie można 1 pod tym względem nie mam zadnych wątpliwości. Jeżeli mam obawy, to dotyczą one sprawy większego i stałego za silania stolicy. Na drodze z Rożnowa do Warszawy pow staje Centralny Okręg Przemy słowy. Wprawdzie obecnie za potrzebowanie jest tam mini malne, ale skoro stanie się on naprawdę okręgiem przemysło wym — wówczas zapotrzebowa nie energii powinno sięgać co najmniej 150 — 200 milionów kilowatogodzin rocznie, a to jest właśnie ilość, którą będzie moż na uzyskać z Rożnowa przy do brej gospodarce. Przecież okręg śląski spożywa dzisiaj ponad 1000 milionów kilowatogodzin rocznie, a łódzki — ponad 200 milionów. Nie powinna więc Pana dzi wić pewna wstrzęmięźliwość co do nadziei otrzymania w stoli cy taniego prądu z Rożnowa. — A w takim razie po co pro wadzone są tak duże inwesty cje w kierunku Warszawy? — Inwestycje sieciowe, które na leżałoby zapisać na konto naszej stolicy, to zaledwie odcinek tra sy od Starachowic do Warsza wy, więc nie 'est to suma wielka w porównaniu do innych kosz tów rożnowskich. Połączenie z Warszawą będzie rezerwą na wszelki wypadek. Warszawa musi szukać innego rozwiąza nia energetycznego opartego na źródła miejscowych, względ nie bardzo bliskich. Pod tym względem wielkie zainteresowa nie w kołach fachowych zbu dziła nadzieja, że może być wy korzystana dla celów również e nergetycznych Wisła w obrębie Warszawy. W tej chwili pro wadzone są wstępne studia dla zorientowania się co do możli wości geologicznych i hydrolo gicznych i gdyby przypuszcze nia znalazły potwierdzenie w przeprowajdzonych badaniach, wówczas sprawa trwałego za cpatrzenia w energię elektrycz ną byłaby na dobrej drodze. — A jak się Pan Inżynier zapa truje na elektryfikacje t. zw. okręgu warszawskiego, szanse poszczególnych grup ubiegają cych się o koncesję i perspekty wy zysków z eksploatacji? — Ma Pan prawdopodobnie na myśli przede wszystkim pod stołeczne miejscowości 1 miasta w odległości 50 — 60 km od stolicy, położone na prawym brzegu Wisły. O uzyskanie kon cesji na zelektryfikowanie tego okregu ubiega się kilka firm; przeprowadzone były dochodze nia administracyjne i ostateczna decyzja należy do Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Nie przy puszczam, by samorząd war Sszawski chciał interesować się poważnie tym okręgiem, gdyż ma przed sobą dużo kłopotów z należytym postawieniem spra wy elektryfikacyjnej na terenie samej Warszawy. Jedno z zadań — to konieczność budowy no wej elektrowni, której koszty sięgać przecież będą ponad 70 milionów zł. Warszawa jest jed na z niewielu stolic europejskich zaniedbanych pod względem e lektryfikacyjnym i dopiero o statnie dwa lata wykazały po stępy w tej dziedzinie. Jeżeli ocenia się spożycie e nergii w Warszawie na 120 — 140 milionów kilowatogodzin rocznie, to okręg warszawski może przedstawiać wartość mi liona rocznie. To też zaangażowanie się ka pitału w elektryfikacji okręgu warszawskiego w pierwszym o kresie jego działalności, rzecz o czywista, nie będzie rentowne tak, jak to się dzieje na całym świecie, ale wziąwszy pod uwa gę ruchliwość ludności podsto lecznej, możność stworzenia o środków przemysłowych, po większenie dobrobytu, można przewidzieć, że po kilku latach rentowność włożonego kapita łu winna być pomyślna i winna zachęcić do dalszych inwesty cyj. Koszty ewentualnej budo wy na okres pierwszych 5 — 6 lat nie powinny wynosić ponad 6 — 10 milionów złotych. Z ŻYCIA SPÓŁEK AKCYJNYCH SPRAWOZDANIE z WALNEGO ZGROMADZENIA AKCJONARIUSZÓW Towarzystwa Sosnowieckich Fabryk Rur i Zelaza S.A. Walne Zgromadzenie akcjo nariuszów low. Sosnowieckich Fabryk Rur i Żelaza S. A. za twierdziło w dn. 5 listopada 1937 r. Rachunek Zysków i Strat, wykazujący zysk Złotych 1.254.249 — oraz odpis na ka vital amortyzacyjny zł. 1.524.954 £ uzyskanego zysku Walne Zgromadzenie przeznaczyło: na kapitał zapasowy Zł. 98.740—, na rezerwę podatkową 475.509 Zł. oraz na dywidendę brutto ZŁ 600.000, czyli po Zł. 3 od jednej akcji. Datę rozpoczęcia wypłaty dywidendy ustali Za rząd po uzyskaniu zezwolenia na przekazanie sum, potrzeb nych na wypłatę dywidendy za granicą. Ś. p. Andrzej Garkiński W dn. 13 b. m. zmarł w Wat szawie w wieku lat 70-ciu ś. p. Andrzej Garbiński, wice prezes Izby Handlowej Polsko-Fran cuskiej, członek Rady Tow. Huta Bankowa, Rady Nadzor czej Tow. Górniczego Francu sko-Polskiego, Tow. Będzin — Olkusz, reprezentant gwarectwa Hr. Renard i Towarzystwa dla Przemysłu Metalurgicznego w Polsce (w Radomsku). Ś. p. A. Garbiński po ukoń czeniu studiów prawnych na Uniwersytecie Warszawskim zajmował stanowisko sędziego, a następnie wiceprokuratora na Syberii. Z kolei przeszedł do pracy w przemyśle górniczym i hutni czym w Zagłębiu Dąbrowskim. S. p. A. Garbiński, niezależ nie od absorbującej pracy za wodowej pracował wiele spo łecznie. W roku 1918 został z wyboru członkier. Rady Stanu i wydatnie manifestował swą niezależność wobec władz oku pacyjnych. W 1920 r., mając 53 lata, wstąpił ochotniczo do 201 pułku swoleżerów i odbył w nim kampanię jako podpo rucznik. Która z firm otrzyma konce sję, trudno przewidzieć, ostate czna decyzja prawdopodobnie będzie uzależniona od mocy fi` nansowej ubiegających się o kencesje firm. A może dla świę tego spokoju część tego okrę gu będzie jeszcze bardziej po dzielona i udział w elektryfika cji okręgu przypadnie nie jed nej jednostce lecz kilku? — Jak się przedstawia pod wzglę dem elektryfikacyjnym okręg krakowski, częstochowski lub łódzki, o którym Pan wspomi nał i czy są prowadzone roboty inwestycyjne? — W krakowskim okręgu jesz cze nie skrystalizowała się osta teczna forma zelektryfikowania. Są prowadzone rozmowy z za interesowanymi grupami, mówi się o konieczności wykorzysta nia siły wodnej w Porąbce, za biega się o pokrycie okręgu sie ciami rozdzielczymi, na przeszko dzie jednak stoi brak fundu szów inwestycyjnych wśród sa morządów, które zabiegają o de cydujący wpływ elektryfikacji w okręgu, a cały okręg dła ka pitalisty prywatnego nie jest zbyt frapujący .lo są zapewne powody, dla których rozmowy co do okręgu krakowskiego mocno się przedłużają. W okręgu częstochowskim przeprowadzone są sieci przesy łowe rozdzielcze do miast, w o kręgu łódzkim powstał związek celowy samorządów p. n. ZEM POL, który również łączy mia sta sieciami rodzielczymi prze syłowymi. Są to obiawy pocieszające, gdyż zaopatrzenie miast w ener gię elektryczną sposobami no woczesnymi z pewnych i stałych źródeł wytwórczych pozwoli konsumentowi na wykorzysta nie energii podczas całej doby, pozwoli na zmodernizowanie warsztatów rzemieślniczych i chałupniczych. — Czy istotnie prąd elektryczny może spowodować poprawę w rzemiośle i drobnym przemyśle? — Niewątpliwie tak. Jest to naj większą zaletą energii elektrycz nej, że można ją dostarczać w najrozmaitszej formie dla po trzeb rzemiosła i przemysłu, że mając źródło energii i, odpo wiednio wyposażony w narzę dzia rzemieślnik lub drobny przemysłowiec może nie bać się konkurencji wielkiego przemy słu, gdyż otrzyma produkt wy twórczy nie gorszy od wielkich fabryk, a koszty handlowe przy organizacji chałupniczej rze mieślniczej będą mniejsze od kosztów handlowych dużych firm. Gdybyśmy mogli rzemieśl pikowi dostarczyć narzędzi i ta niego źródła energii, sytuacja zmieniłaby się radykalnie; na to potrzeba tylko kapitałów obro towych możliwie długotermino wych, aby kosztami inwestycyj nymi możliwie najmniej obcią żyć produkcję. — Jeszcze jedno pytanie: czy budowa tamy pod Bielanami, o czym wspomina prasa codzien na, jest pomysłem realnym? —i Na to trudno jest odpowie dzieć, w każdym bądź razie na leży wszystko uczynić, aby po mysł ten okazał się realny -~ kończy nasz rozmówca. Nr. 46 GAZETA GIEŁDOWA I LOSOWAŃ (da) Odbyło się posiedzenie prezy dium komisji do zbadania gospodar ki przedsiębiorstw państwowych. Szczegółowa część sprawozdania ko misji zawiera wyniki badań tych przedsiębiorstw w grupach: użytecz ności publicznej, metalowej, drzewnej, chemicznej, spożywczej, komunika cyjnej i różnych. Najciekawszą część działu ogólnego stanowią projekty u staw, zmierzające do ograniczenia działalności gospodarczej państwa, zrównanią warunków pracy przedsię biorstw państwowych i prywatnych, oraz usprawnienia gospodarki przed siębiorstw państwowych. * Miasto Rzeszów postanowiło wybu dować wielka rzeźnię i targowicę miejską. Rzeźnia ma być gotowa w roku przyszłym obejmować będzie fabrykę przetworów mięsmych i prze róbkę bekonu, nastawiona zaś będzie w dużej mierze na eksport. Postano wiomo zaciągnąć pożyczkę w B. G. K. w wysokości 115.000 zł na zakup te renów i sporządzenie płanów. * Odbyła się interesujaca wycieczka prasowa, która zwiedziłła prace przy przebudowie i elektryfikacji war szawskiego węzła kolejowego. Prace te pochłonęły dotąd przeszło 240 mi lionów zł, a koszt ogólny robót wy niesie zgórą 350 miliomów zł. x Kredyty obrotowe dla rołnictwa w wysokości 5 milionów zł. na opas i hodowlę bydła — uchwałone zostały przez Kbmitetl Ekonomiczny Mini strów. Kredyt ma być wyzyskany w bież. roku kalendarzowym przy czym akcja będzie prowadzona w formie kredytu OWY Opublikowane zostały dane doty czące produkcji hutnictwa cynkowo ołowianego w październiku. Z danych tych wynika, że w porównaniu z wrześniem b. r. wzrosła wytwórczość cynku muflowego i elektrolitycznego o 7,30/6, blachy cynkowej o 47,5% i kwa su siarkowego o 5,8%, spadła zaś produkcja ołowiu surowego o 30,8%. * Rozważana jest przez Ministerstwo Frzemysłu i Handlu oraz Min. Rol mictwa i R. R. sprawa ewentualnego przywozu surowców oleistych z za granicy wskutek dotychczasowej nie dostatecznej podaży nasion oleistych na rynku wewnętrznym * Ogłoszono, iż obrót towarowy portu w Gdyni w październiku wyniósł o gółem 813.009,9 ton wobec tylko 755.714,8 ton we wrześniu. W paź dzierniku r. ub. obroty portu gdyń skiego były mniejsze o 11%. x Prasa podala, że ruch statków w porcie gdańskim w październiku wy kazuje pewien wyraźny wzrost w po równaniu z tym samym miesiącem r. ub. * Minister Skarbu rozwiązał komitet konwersyjny przy Banku Akceptacyj nym. Komitet ten w ciagu 4 lat swej działalności zatwierdził 413.604 ukła dy, obejmujące ok. 450 milionów zl. wierzytelności rolnvch. * Ogłoszono dane dotyczace handlu zagranicznego Polski z poszczególny imi państwami we wrześniu. Zwraca uwagę m im. fakt istnienia dosyć znacznego salda ujemnego w naszych obrotach z Niemcami "ma przestrzeni pierwszych 9 miesięcy, wynoszącego 15491 tys zł. przy globalnej sumie wartości obrotów towarowych pol sko-niemieckich w tym czasie ponad 241 milionów zł. Wzmowione zostały w Paryżu roko wania węglowe polsko-angielskie z u działem przedstawicieli przemysłów węsjowych obu krajów. Rokowania zostana zakończone w Londynie. Dobiegaja końca rokowania kon wersyjne z zagranicznymi posiadacza mi obligacyj polskich pożyczek emito wanych w obcych walutach. Doiyczy to szczególnie rokowań o umows z posiadaczami naszych obligacyj dola rowych w U. S. A. i naszych obligacyj w Anglii. OSTATNIO... Wszystkie przędzalnie czesan kowe podpisały umowę konwel:cyjna na lat 5, a więc do końca 1942 r. na tych samych zasadach, które obowia zywały umowę dotychczasową. Preze sem pozostanie bez żadnych zmian Wilhelm Schön, wiceprezesami Kazi mierz Markon i Ernest Saladin. Dy rekcję Konwencji Przędzalń Czesun kowych stanowią w dalszym ciagu dr. St Sembrat i H. Bonvallet. * Zarząd zrzeszenia producentów przędzy bawełinanej w Łodzi wystąpił z wnioskiem o obniżenie cen przędzy bawełnianej o 2 centy w złocie na 1 kg. czyli o około 5%. Komisja poro zumiewawcza przy Izbie przemysłowo kandlowej zaakceptowała tę propozy cję i obniżka cen weszła już w życie z dniem 29 ub. m. * Bank Gospodarstwa Krajowego przeznaczył 200 tys. zł. na pomoc fi nansową dla kupiectwa polskiego ziem zachodnich, osiedlającego się na wschodnich kresach Polski. Jest to już druga suma tej wielkości prze znaczona ostatnio przez B. G. K. na ten cel, rozprowadzana za pośrednie tweni Banku Związku Spółek Zarob kowych. % Minister Przemysłu i Handlu Anto ni Roman przyjał delegację Naczelnej Rady Zrzeszeń Kupiectwa Polskiego z prezesem, p. H. Brunem na czele P. Minister zapowiedział swój udział w otwarciu i uroczystościach zjazdo wych Kongresu Kupiectwa Chrześci jańskiego. * Zapadła decyzja rozpoczęcia budo wy fabryki przetworów owocowych i warzywnych w Dwikozach pod Sando mierzem przez Związek „Społem“. Uruchomienie fabryki przewiduje się na lipiec 1988 r. * Ustalony został na okres od 15 paź dziernika do końca grudnia b. r. kon tyngent na przywóz bekonu do Anglii, przy czym Polsce przyznano 88,535 cwts.. czyli. 4-te miejsce po Danii, Ho landii i U. S. A * Przystąpiono do dalszej eksploatacji po kilkunastołetniej bezczynności ko palń rudy żelaznej w obrębie huty „Staporków* w pow. koneckim. Xo palnie te dzierżawiła „Huta Pokój“. * Podjęte zostały starania o zezwole nie na wywóz kilkuset wagonów ziem niaków fabrycznych do Niemiec. Sta rania te podjął związek eksporterów ziemniaków w Toruniu — wobec nie spodziewanie dobrego tegorocznego zbioru ziemniaków. * Rada Powszechnego Zakładu Ubez pieczeń Wzajemnych uchwaliła prze znaczyć w b. r. na pomoc zimową dla bezrobotnych sumę 50 tys. zł. * Rozpoczęto budowę całego szeregu nowych szybów naftowych na lere nach dawnej gminy Tustanowice. „Połmin* wierci szyb pod nazwą „Łi lien“, firma „Małopolska“ przeprowa dza wiercenia szybu „Marietta Nr. 1“, a firma „Galicja“ dowierca szyb pad nazwa „Alfred Nr. 2“. * Uruchomiona została przez Dyrsk cję Lasów Państwowych w Radomiu — destylarnia żywicy w Garbatce, któ ra będzie zdolna oczyścić roczme do 3.000 tom żywiey, przerabiając ja na kalatonię i terpentynę balsamiczną. Kalafonia znajdzie zbyt w krajowym przemyśle papierniczym, lakierniczym. mydlarskim oraz przy wyrobie łaków. Terpentyna balsamiczna znajdzie zbyt zwłaszcza w Czechosłowacji i na Wę grzech. * Ustalono. że Centralny Okręg Prze mysłowy posiada w chwili obecnej 44 piece Hoffmana i 108 piece polowe. dzięki czemu jest w stanie wytworzyć 167 i pół miliona sztuk cegieł cocznie. * P. wiceminister Skarbu Morawski przyjał delegację Związku Izb Rze mieślniczych. która przedstawiła p. wieeministrowi sprawę kredytów in westycyjnych dla rzemiosła, które miałoby być rozprowadzane przez Bank Gospodarstwa Krajowego. * Przedstawiciele wszystkich gałęzi przemysłu łódzkiego postanowili u tworzyć „Łódzki Komitet Przemysło wy Funduszu Obrony Narodowej“ ce lem spotęgowania akcji zbiórkowej. Zebraniu, na którym doszło do po wzięcia tego postanowienia przewod niczył prez. dr. Feliks Maciszewski. * Delegacji Centralnego Związku Śred niego i Drobnego Przemysłu w Pol sce na I Międzynarodowym Konkresie drobnego i średniego handlu i prze mysłu powierzono organizowanie sek cji do spraw przemysłowych stałego międzynarodowego biura, które posia nowionmo utworzyć. * Rada Handlu Zagranicznego R. P. przejęła sprawowane dotychczas przez Centralną Komisję Przywozowa pro jektowanie i opiniowanie podziału kontyngentów przywozowych. * Wyznaczony został kontyngent im portowy na pomarańcze palestyńskie na okres grudzień — styczeń. Kon tyngent ten wynosić będzie 8.000 ton. Cały kontyngent w ubiegłym sezonie wynosił około 12.000 ton. * Opublikowane zostały dane staty styczne co do eksportu wyrobów mia nych z Polski. Jak się okazuje prze mysł włókienniczy pracuje poważnie nad eksportem tych wyrobów na obce rynki, co przedstawia się dla naszego biłansu handlowego o wiele korzysi niej od wywożenią surowca Inianego. Odbiorcami naszych wyrobów lnia nych, zarówno płótna. jak i przędzy są wszystkie prawie rynki europejskie į zamorskie, a przede wszystkim [T. S. A.. Anglia, Afr. Płd., Bułgaria, Jugo sławia i Italia. W ciagu 9 pierwszych miesięcy b. r. wywieźliśmy wyrobów lnianych na sumę 3.484 000 zł. wobec zaledwie 403 tys. zł. w ciągu trzech pierwszych kwartałów r. ub. * Odbyło się w Warszawie posiedze nie zarządu Związku Gospodarczego Gazowni i Zakładów Wodociagawych w Państwie Polskim. Rozpatrywano m. in. zagadnienie usprawnienia zao patrywania gazowni w węgiel, zwiek szenia produkcji koksu oraz rewizji formy i poboru wysokości opłat od konsumcji gazu na Fundusz Pracy. Prezesem Związku jest obecnie dyr. gazowni poznańskiej, inż. Antoni Dziu rzyński. ok Na ostatnim posiedzneiu komisji Zagraniczne aktualia gospodarcze Ofieialnie podano do wiadomości o zaaprobowaniu przez rząd iapoński planu organizacji w Mandżurii wiel kiego towarzystwa holdingewego z kapitałem 450 miln. jen, który zosta nie zasubskrybowany „częściowo przez rząd mandżurski, częściowo przez wielkie przedsiębiorstwo hutmicze w Japonii, częściowo zaś — przez pry watnych subskrybentów. Nowe przed siębiorstwo ma skupić w swoich rę kach dyspozycje całego hutnietwa Man dżurii poczyni poważne inwestycje i ma być głównym narzędziem realiza cji 5-letniego mandżurskiego planu gospodarczego. W ten sposób utwo rzenie tego przedsiębiorstwa oceniać należy jako bardzo ważne wydarze mie natury nie tylko gospodarczej, lecz i politycznej. * Norweska spółka akcyjna „Polaris“ dla połowu wielorybów oraz fabryka cji tranu uzyskała w sezonie 1936/37 czysty zysk w wysokości 2076.274 ko ron norweskich. Na dywidendę prze znaczono 600.000 koron, czyli 150*%/4 od akcji. S. A. „Polaris“ wyrobiła w tym sa skarbowej Izby przemysłowo-handlo wej w Warszawie wysunięto wniasek pewnego rozszerzenia ulg w opłatach za świadectwa przemysłowe na 1938 r. w stosunku do tych, jakie obowią zywały w b. r. * Prasa codzienna doniosła o spadku zbytu tektury w Polsce. Zbyt tektury w ciagu 3 kwartałów b r. wyniósł 29.672 tony wartości 12.509 tys. zł., a więc mniej o 1.243 tony i o 82 tys. zł. wartości w porównaniu z tym sa mym okresem r. ub. Spadł też zhyt tektury surowej, służacej do wyrobu papy dachowej. * Pojawiły się ponownie pogłoski o rzekomym udzieleniu przemysłowi włókienniczemu w Białymstoku wiel kich zamówień eksportowych do Chin Wiadomości te nie zostały potwier dzone i prawdopodobnie są tak samo wyssane z palca, jak lansowane w swoim czasie pogłoski o 15-miliono wych dostawach do Chin, uzyskanych również przez Białystok. Tym razem plotka jest skromniejsza, gdyż mówi tylko o 2 milionach zł., co i tak we bec narzekań przemysłu białostockie go na zanik dostaw ma Daleki Wschód nie wydaje się być możli wym. Z drugiej jednak strony dowia dujemy się iż odpowiednie czynniki są obecnie w kontakcie z szyperami angielskimi, interesującymi się szcze gólnie eksportem do Chin i pewne rezultaty w dziedzinie dostaw artyku łów włókienniczych zdołano już o siagnać, z Wrócił do Warszawy b. min. Kühn, który z ramienia Związku Przedsię biorstw Komunikacyjnych reprezen tował Polskę ma posiedzeniu komite tu dyrekcyjnego Międzynarodowego Związku Przedsiębiorstw Komunika cyjnych, które odbyło się w pierw szych dniach b. m. w: Diisseldoriie. Omawiane były sprawy organizacyj ne oraz związane z przygotowaniami do walnego zgromadzenia Związku, które odbędzie się w styczniu 19388 r. w Paryżu i zaakceptować ma nowe zasady współpracy międzynarodowej w dziedzinie komunikacji znaczenia miejscowego (miejskiej i podmiej skiej). Nie ulega watpliwości, że ze względu ma wyjątkową aktualność za gadnień komunikacji miejskiej i pod miejskiej w Polsce w chwili obecnej (Warszawa!) — delegacja nasza na tym zgromadzeniu prezentować się będzie jak najliczniej. * Ustalone zostało, iż projektowana w swoim czasie na wrzesień b. r. wy cieczka przedstawicieli polskich ster gospodarczych do Holandii: w połącze miu ze zwiedzaniem jesiennych tar gów w Utrechcie — odbędzie się o statecznie w marcu 1938 r. Przełoże nie terminu nastąpiło na tle licznych listów, napływających do organizato rów wycieczki, w których domagano się zmiany terminu wycieczki na póź niejszy. W ten sposób zapewniony został znacznie liczniejszy, niż się te go początkowo można było spodzie wać — udział przedstawicieli nasze go życia gospodarczego w tej 'donio słej wycieczce. Jest również rzeczą możliwą, że Polska zorganizuje na od bywajacych się w tym samym cza sie targach utrechckich 1938 r. — własne stoisko. s w paru słowach mym sezonie 1936/87 — 76.387 beczek tranu ogólnej wartości 5.488 lysięcy koron. Całkowita tę ilość tranu wy eksportowano do Niemiec. * Światowa produkcja wolframu, waż nego artykułu przy fabrykacji żaró wek elektrycznych, oceniona została na b. r. na ok. 30 tys. ton wobec 26 tys. ton w r. ub. i zaledwie 6 tvs. ton w 1932 r. Utrzymująca się na rynku londyń skim cena 125 sh. jest dwukrotnie wyższa, niż w 1918 r., co iest wynikiem (dalszy cire na str. 6) GAZETA GIEŁDOWA I LOSOWAN Nr. 46 nie przebierającej w środkach speku lacji związanej z wypadkami na Da lekim Wschodzie. Ga Premier Goering ogłosił w czasopiś mie „Der Vierjahrsplan* artykul, w którym zapowiada zupełne podporzád kowanie wszystkich gałęzi gospodar stwa niemieckiego — nadzorowi i kie rowniectwu organów państwewych. Zdaniem bowiem Goeringa nie iest rzeczą dopuszczalną, ażeby istniała podwójna organizacja gospodarstwa narodowego (chodzi tu niewatpliwie o naczelne kierownictwo planem czte roletnim, powierzone Goeringowi i naczelny nadzór, jaki przysługiwał dr. Schachtowi, jako pełniącemu obowiąz ki ministra spraw gospodarczych — Leiter des Wirtschaftsministeriumsy. Tym mniej dopuszczalnym jest istnie nie nadrzędnych instytucyj względnie funkcyj nad naczelnym kierownictwem planu czteroletniego. Wobec wywodów artykułu premiera Goeringa w kolach dobrze poinformowanych liczą się z wydaniem radykalnych zarządzeń w kierunku bezwzględnego podporzad kowania wszystkich gałęzi gospodar stwa niemieckiego jednolitemu kie rownietwu k Szwedzki minister skarbu Wigfors stwierdził w wywiadzie prasowym. że wierzy w możliwość utrzymania sie dotychczasowej koniunktury jeszcze przez dłuższy okres czasu Rzad szwedzki postanowił jednak utrzymać roboty publiczne tylko na dotychcza sowym. poziomie by w razie załama: ria się koniunktury posiadać pewne .LOSOWANIA a pod każdym względem rezerwy, za bezpieczające przed przyrostem bez robocia. Poza tym zarządzeniem są w toku prace przygotowawcze rządu w kie runku zapewnienia odpowiednio wy sokich sum, potrzebnych w wypadku załamania się koniunktury. * W dniu 2 b. m. ujawnił się na lon dyńskiej giełdzie metalowej ponowny spadek cen metali nieżelaznych. Przy czynami tego spadku były, jak zresztą z reguły: mały popyt na giełdzie. wia domości z nowojorskiej giełdy pie niężnej o trwaniu słabej tendencji o raz dalsze informacje o ciągłym spad ku zatrudnienia amerykańskiege hut nictwa żelaznego i stalowego. Spadek cen wykazały wszystkie metale nieże lazne z wyjątkiem cynku, w stosunku do którego ujawnił się pewien popyt ze strony konsumentów angielskicii Najpoważniejszy liczbowo był spadek kursu cyny, którą notowano 202 funty wobec 208 poprzedniego dnia. W dniu 3 b. m. słaba tendencja na giełdzie mealowej trwała w dalszym ciągu. Miedź notowano 41 i jedna czwarta — 41 i trzy ósme, cynę 199 i pół — 200, ołów 17 į jedna ósma — 17 i trzy szesnaste, cynk 16 i pięć sze snastych — 16 i trzy ósme. Zaznaczyć należy, że obecna cena cyny jest bar dzo niska i nie notowana już od dłuż szego okresu czasu. Nawet przez sze reg lat kryzysu notowano wyższy kurs cyny. * * Zarząd Międzynarodowego Kartelu Bony Funduszu inwestycyjnego po 25 zł. wart. nom. W dniu 10 listopada 1937 r. wylosowame zostały do umorzenia Bony Funduszu Inwestycyjnego, oznaczone Nr.Nr.: 977 2603 8595 32461 39429 we wszystkich 10-ciu seriach, wypuszczonych na podstawie roz 9487 29779 porządzenia Ministra Skarbu z dnia 10 listopada 1933 r. (Dz. U. R.P. Nr. 89, poz. 694). Wyłosowane bony wykupywane są przez Kasy Urzędów Skarbo wych po zł. 100 za bon 25-złoto wy. 4 proc. Prem. Pożyczka Dolarowa serii Restanty. Na dol. 40.000 Nr. 1101217. Na dol. 12.000 Nr. 100080. Po dol. 3.000 Nr.Nr. 10395 116702 474236 651232 696272 800346 867760 933006 1026326. Po dol. 1.000 Nr.Nr. 37821 125986 338044 421934 449034 547495 5850200 622140 626551 985374 1167621 1221637 1337605 1459793 1463606 Po dol. 500 Nr.Nr. 75795 445356 46644A 514207 5880686 629372 645073 670796 670913 721510 745066 754004 809710 978514 1044807 1101227 1184139 1240894. 1358346 1423215 1455891. Po dol. 100. Nr.Nr. 9561 10226 10841 12541 15480 19389 20223 29676 31181 37777 44742 57523 74277 74476 76097 80582 81786 98281 104424 2153 114693 119944 125310 130797 135035 185995 141665 141924 141842 162407 167798 170129 170471 177724 179017 196412 196953 226269 257860 265776 272521 280234 287179 303386 303355 307899 309501 310596 319118 319751 321165 321749 23096 323491 325714 325802 329438 333030 358015 358218 268731 377777 881856 387498 401659 412951 418798 428021 438226 447610 449550 450232 454146 455857 466029 467126 468414 496138 497896 520119 540728 547502 562022 566181 Il-ej 576526 595508 610837 635541 650646 685218 699878 117076 126955 144427 774081 791825 810546 829503 854312 868491 875632 696717 040702 951360 961770 974200 1002884 1010391 1020217 1036565 1050777 1057468 1073222 1088962 1101942 1115918 1149041 1173390 1180348 1194625 1215058 1233061 1238990 585654 607109 634999 643740 681533 697977 711271 724836 740450 769414 782203 808826 828640 843882 866804 872223 895943 927725 950829 958520 97/1696 1000098 1008761 1012783 1035044 1049718 1056199 1060939 1082211 1097544 1115877 1140873 1170012 1180145 1186363 1200933 1222908 1238445 1256000 584185 603204 614884 639005 659866 693988 707020 720345 739456 764630 179547 808631 825461 842211 859823 870558 790038 916380 949966 956844 966678 967914 988912 997201 1007947 1011287 1026640 1049237 1055026 1058623 10380826 1089266 1112107 1137495 1152278 1173908 1182468 1198726 1218854 1237457 1251571 578215 598001 612364 635896 650942 686758 700630 719940 736302 752290 775332 804089 816845 833838 856943 870478 885419 916326 949581 955427 Stali Surowej (,I. R. E. G.“), do któ rego należy i Polska, poleci! swym uczestnikom zaniechać aż do odwoła nia eksportowania do Chin, a w szcze gólmości, o ile miejscem przeznacze nia miałyby być porty Szangihai, Tien sin i Hong-Kong. EJ * Fabryki włókiennicze w Rosji So wieckiej wykazują ostatnio nie dosta teczną wydajność pracy. W rezultacie nie ma nawet mowy o wypełnieniu przewidzianego rocznego planu pro dukcji w tej dziedzimie przemysłu. W okresie bowiem od stycznia do sierpnia. b. r., a więc w ciągu 2/3 ro ku, kiedy przemysł: ten powinien był wykonać zasadniczo 666 planu — zdołano wypełnić zaledwie 36%/ planu rocznego. + W okresie od 11 do 16 ub. m. wy słały Chiny do Londynu srebra za 49 miln. dol. Cała ta kwota wpisana zo stała, jako depozyt Hong-Kong—Szan ghaj Banking Corporation i służyć ma na zabezpieczenie płatności zobowia zań zagranicznych Chin. * Celem zahamowania napływu zagra ricznych kapitałów do Szwajcarii, szczególnie w związku z ostatnią u cieczką kapitałów z U. S. A.. nasta piło porozumienie między Bankiem Narodowym a ważniejszymi bankami prywatnymi, na podstawie którego nie będa podlegały oprocetnowaniu zagramiczne wkłady 4 vista w ban kach szwajcarskich, wyrażone w wa lucie szwajcarskiej. 1256511 1262395 1262769 1263851 1267091 1317140 1322031 1824351 1325242 13827064 1827082 1843550 13844170 1366037 1370576 1382104 1383995 1385609 Wyłożona w dn. 4 b. m. w Londynie do publicznej subskrypcji pożyczka kanadyjska w wysokości 100 milionów dolarów kanad. pokryta zostałą w niespełna 2 godziny prawie w dwój nasób. Jest to rezultat od dawna juź nie notowany na Światowych rynkach ka pitałowych, a przy tym fakt ten świad czy © nadmiarze płynnej gotówki, w Anglii i o poszukiwaniu pewnych lokat. >k Cena cyny na giełdzie towaro wej w Londynie spadła o 12 funtów do 181 f. na tonie, cena miedzi — o 8 i pól f. do 36 f. i 5 shl. Guma spa dla w cenie d2 poziomu mienotowa nego od 2 lat (6 i trzy czwarte pensa). * Prezydent Meksyku wydał dekret nacjonalizujący poważny obszar pól naftowych „Standart Oil Co“. * W Japonii wydano zarządzenie, o graniczające używanie miedzi w prze myśle budowlanym, co może zaoszczę dzić 1/8 ogólnego rocznego spożycia miedzi w tym kraju. * Rząd amerykański miał podobno wystąpić z propozycją zawarcia trak tatu handlowego z Anglią. co jednak że spotyka się z.gra na zwłokę ze strony rządu brytyjskiego z powodu nieukończenia dotąd rokowań z rzą dami dominiów celem uzgodnienia interesów dominiów z zasadami e wentualnego traktatu handlowego. 1385665 1407036 1407084 1410245 1413584 1419881 1482694 1440614 1445216 1446599 1447719 1463295 1474750 1483869 1484423 1488593. 3' Prem. Poż Inwestycyjna z 1935 r. ll-ej em. po 100 zł w złocie Losowanie z dn. 5, 6, 8 i 9. XI 1937 według tabeli B. (Dokończenie) Po zł. 1.000 Nr.Nr. 140 30 211 7 220 33 227 30 308 33 347 8 427 1 474 46 570 26 809 11 881 30 965 40 994 2 1012 48 1047 6 1049 30 1123 2 1126 11 1218 15 1259 12 1298 11 1380 15 1455 2 1465 9 1486 2 1532 32 1679 1 1816 33 1894 48 1930 2 2022 2¢ 2029 40 2093 1 2243 47 2295 47 2447 30 2464 30 2590 1 2600 11 2647 46 2675 26 2708 21 2813 2! 2976 15 3300 33 3303 40 3433 32 3594 12 3709 12 3786 7 3863 7 3892 12 3986 26 4049 2 4089 36 4112 15 4147 1 4374 6 4419 26 4565 33 4680 24 4699 6 4726 47 4729 30 4813 12 4816 12 4818 40 4857 26 5024 9 5206 30 5312 15 32 5517 9 5542 46 5545 30 5566 2 5666 36 5748 30 5788 5 5957 6 6058 9 6128 7 6273 21 6294 30 6356 47 6472 48 6562 30 6729 47 6831 40 6896 46 6953 10 7044 47 7196 6 7270 15 7424 © 7436 47 7552 12 7576 15 7648 32 3594 12 3709 12 3786 7 3863 7 8161 32 8198 6 8217 26 8408 26 8526 15 8664 12 8703 7 8238 21 8949 2 9021 21 9056 9 9086 40 9135 1 9167 30 9247 1 9254 40 9378 32 9450 47 9504 9 9554 20 9598 47 9614 36 9773 30 101298 2 40330 40 40383 36 10507 30 10597 33 10674 15 10707 40 10957 6 10965 15 11015 30 11025 ' 11023 21 11059 6 11065 24 11131 36 11179 36 11212 36 11271 12 11255 1 11306 32 11562 30 11627 7 14971 46 141908 12 42040 30 12059 40 12099 17 42104 2 12114 21 12140 48 12342 6 12428 12 12431 48 12479 7 12499 30 12548 9 12652 11 12683 4001272377 12726 24 12737 48 12749 24 12789 36 12962 9 13018 24 13096 46 13274 15 13278 48 13286 21 33 13423 26 13434 11 13483 33 13624 21 13668 46 13782 46 13908 33 14060 24 14128 26 14159 11 14186 46 14320 12 14338 i: 14362 36 14390 1 14425 30 14511 46 14559 32 14613 47 14636 11 14823 26 14967 47 15101 47 15175 33 15182 30 15499 48 15560 30 15570 9 15640 12 15859 24 15915 32 16102 2 16389 33 16494 32 16534 32 16628 33 16685 26 16753 24 16840 11 16970 7 17066 7 17072 26 17101 21 17184 15 17195 36 17231 32 17276 40 17360 26 17369 48 17376 24 17481 24 17505 21 17522 36 17654 9 17702 33 17735 21 17840 48 18045 36 18098 2 18300 48 18317 32 18442 43 18447 11 18528 12 18539 I 18560 30 18591 24 18655 33 18664 46 18806 46 18851 11 18932 11 18957 30 18970 40 19189 40 19196 6 19308 32 19316 21 19384 15 19401 9 19415 36 19741 46 19948 30 20247 9 20292 24 20509 1 20648 48 20677 24 20707 21 20718 32 20731 47 20914 36 20970 9 21051 46 21205 1 21207 46 21209 1 21252 47 21253 33 21336 7 21413 12 21519 46 21577 30 21614 6 21674 48 21710 11 21723 1 21745 21 21855 30 21945 24 21984 30 22038 2 22065 6 22066 36 22084 11 22110 11 22283 15 22459 24 22484 26 22510 7 22635 2 22671 7 22765 922869 9 22983 6. Po zł. 500 Nr.Nr. 46 19 56 24 71 5 93 3 100 39 405 17 148 24 ` (dokończenie na str. 7]. Nr. 46 OAZEPANCHE EP OWE FOSTOW AN 156 5 216 37 224 36 242 21 311 19 380 5 471 38 438 39 442 5 506 87 564 10 593 36 626 50 636 31 645 10 657 19 672 15 702 19 724 1% 735 24 750 50 760 38 763 7 843 3 844 17 860 21 906 39 908 29 941 41 973 19 1019 24 1032 24 1036 48 1037 41 1077 15 1078 36 1081 17 31 1099 3 1123 5 1175 21 1198 48 1201 29 1204 29 7213 17 1243 7 1244 50 1396 24 1403 38 1405 3 1416 24 1420 36 1436 21 1475 50 1479 10 1516 19 1592 5 1630 38 1645 7 1679 38 1718 24 1762 50 1768 24 1787 5 1830 19 1877 24 1884 15 1888 39 1980 17 1981 31 1995 24 2085 38 2096 10 2116 17 2124 41 2136 24 2144 39 2154 37 2158 5 2161 39 2253 17 2263 10 2300 36 2337 5 2377 4i 2391 3 2396 20 2433 19 2438 15 2442 21 2447 7 2616 50 2668 20 2746 21 2775 17 2793 50 2916 16 2918 41 2996 20 3007 19 3175 39 3181 24 3200 36 3218 16 3225 37 3236 7 3341 38 3370 39 3384 19 3454 37 3472 29 3480 7 3515 24 3540 16 3557 37 3560 19 3565 19 3641 24 3624 31 3625 10 3634 15 3656 20 3664 5 3775 17 3841 17 3844 5 24 3864 7 3877 36 3894 36 3911 16 3968 21 3975 50 4068 41 4077 39 4098 15 4160 38 4226 5 4272 3 4300 48 4374 24 4390 5 4393 7 4406 29 4417 20 4495 36 4575 7 4582 31 36 4585 38 4599 10 4653 19 4677 50 4689 15 4766 37 4828 24 4918 16 4970 41 5014 7 5041 3 5079 48 5114 7 5178 17 5182 7 5242 39 5330 20 5347 37 5434 10 5498 38 5513 41 5536 38 5601 16 5602 10 5648 24 5700 10 5703 24 57514 31 5768 20 5781 3 5848 36 5858 41 5956 3 5966 7 6012 24 6047 24 6072 37 6087 38 6139 37 6150 39 €183 48 6186 29 6193 29 6222 17 6264 17 6367 15 6420 17 6423 3 6424 5 6433 41 6440 15 6470 20 6488 37 6506 50 6544 39 6564 21 6619 36 6621 21 6648 48 6674 29 6689 38 6708 24 6725 17 6760 21 6779 36 6784 24 6787 41 6811 3 6866 37 6869 16 6877 15 6905 36 6906 17 7021 5 7064 17 7073 20 7074 16 7082 41 7087 50 7130 3 7167 24 7170 24 7197 36 7243 17 7245 37 7262 21 7315 36 7338 41 7470 41 7504 20 7518 38 7623 5 7692 7849 41 7978 21 8024 48 8113 20 8120 38 8127 24 8154 50 8491 39 8193 16 8203 10 8213 24.8321 38 3827 29 3876 29 8384 37 8425 3 37 8439 50 8465 16 8478 29 8489 16 8499 10 8515 19 8541 31 8600 41 8664 24 8671 41 8673 16 8877 36 8639 31 R763 48 8764 7 8819 15 8861 39 8877 89 8905 29 8925 17 31 8967 15 8994 16 8909 15 9006 15 9015 48 9022 7 9042 24 9051 19 24 9067 20 9084 17 9088 48 9111 50 9138 20 9143 48 9210 37 9277 37 9291 17 9330 50 9341 20 9395 41 9417 15 9448 16 9469 17 9612 31 9533 19 9537 24 9569 37 2599 3 9663 36 9676 5 9691 24 9692 3829 973529 9766 20 5767 17 9816 37 9867 3 9878 16 9915 19 9969 24 9987 7 10015 7 10110 5 10180 38 10204 5 10237 7 10271 20 10274 39 10287 16 10296 3 10301 39 10323 39 10388 41 10554 48 10634 31 10657 20 10668 50 10671 10 10681 3 10724 17 10770 15 10774 29 10800 15 10894 38 10897 48 10914 3 10924 3 10947 19 10987 7 10996 38 11073 21 11123 48 1114 21 11150 24 11168 5 11181 39 11218 19 11275 31 11309 48 11314 16 11323 39 11353 50 11356 5 11390 10 11402 50 11510 38 11606 24 11618 38 11625 29 11736 24 11760 24 11803 24 11815 15 11848 41 11866 15 11903 20 11905 38 11922 7 11928 20 11973 21 11984 20 12028 31 12032 31 12047 21 12061 24 12182 17 12315 50 12356 5 12427 38 12432 16 12457 37 12475 24 12487 29 12510 39 12515 10 12521 3 12577 19 12585 19 12623 48 12656 29 12672 5 12705 10 12738 31 12752 38 12345 5 12906 36 12942 3 13005 24 13038 38 13058 50 13068 48 13234 37 13237 37 13306 3 39 13308 31 13329 16 13364 29 13469 41 13475 5 13487 29 13580 10 13596 48 13604 37 13632 29 13650 24 13687 10 13688 50 13697 21 13698 36 13713 21 13928 36 13946 37 13964 24 13965 41 13987 16 14013 21 14054 50 14079 20 14107 3 14127 15 14137 48 14139 31 14167 48 14259 38 14262 10 21 14282 20 14313 7 14332 48 14369 31 14410 24 14426 31 14435 36 14525 21 14584 17 14664 41 14691 19 14757 29 31 14804 20 14824 29 14828 16 14876 15 14894 48 14900 29 14908 10 14966 31 14968 29 14986 50 15003 21 15007 36 15014 20 15051 20 15121 15 15122 36 15125 36 15194 39 15262 19 15414 29 15429 10 15437 5 15480 10 15481 7 15543 29 15567 50 15573 15 15577 17 15585 50 15593 31 15595 7 4] 15608 16 15740 29 15743 29 15749 3 15762 39 15845 19 15877 24 15901 17 15913 15 16002 41 16052 7 16128 16 16158 36 38 16162 16 16171 7 16186 16 16228 36 16243 31 16283 24 16308 10 16327 48 16370 29 16379 39 16444 15. 16452 19 16468 37 16544 41 16580 48 16583 21 16587 50 16601 19 16634 21 16643 15 16649 50 16654 38 16657 7 16678 16 16718 41 16771 31 16785 20 16853 37 16981 19 17011 19 17073 16 17084 20 171409 3 17115 5 17129 31 17163 16 17208 15 17221 24 17281 48 17284 5 17297 39 17312 31 17325 37 17334 38 17428 19 17437 48 17453 38 17461 24 17467 24 17480 41 17503 31 17550 10 17568 21 17589 24 17612 19 17672 3 17697 19 17784 37 17852 31 17892 7 17917 48 17928 139 17955 17 17994 38 18012 17 18076 19 18140 24 18173 36 18217 29 18233 24 18269 10 18291 10 18336 31 18393 20 18394 21 18414 3 18420 24 18434 39 18480 10 18481 37 18488 48 18533 20 18589 3 18606 50 18659 5 18675 37 18702 15 18770 16 18772 24 18784 15 18823 41 18846 31 48853 17 18861 10 18862 7 18887 41 18937 19 18947 29 19034 36 19061 50 19066 7 19068 38 19073 20 19104 50 19166 15 19275 831 19376 15 19409 24 19445 48 19477 48 19497 24 19611 29 19612 19 19682 15 t9709 16 19758 21 19272 24 19820 41 19876 24 19952 37 19995 50 20028 31 20094 10 20121 24 20129 48 20176 24 20178 48 20204 24 20242 57 20255 16 20299 15 20365 20 20384 50 20415 24 20444 15 20454 29 20462 20 20502 10 20504 33 20505 16 20535 3 20561 10 20623 16 20624 21 20627 37 20630 38 20631 36 20635 16 20641 7 20650 50 20653 36 20688 16 20749 31 20804 24 20824 7 20865 5 20866 3 20883 24 20945 7 20969 3 20998 24 21036 10 21040 19 36 21059 20 21091 15 21144 39 21187 8317521200 m17 21215 39 21219 36 21251 29 21256 5 21257 10 21315 21 21390 41 21392 3 21413 39 21465 50 21483 21 21491 20 21502 7 21505 5 21548 41 21558 21 21670 48 21677 36 21717 31 20449 24 20492 81 21737 17 21828 20 21829 21 21919 41 21960 24 21994 19 21995 39 22067 39 22129 5 22189 7 22241 5 22284 36 22467 50 22487 3 22557 21 22578 39 22688 37 22726 29 22772 3 22781 41 22783 24 22793 10 22841 36 22898 24 22916 10 22927 17 22934 39 22984 37. Ogółem wylosowano 1.200 premii na ogólną sumę złotych 1.897.500. SPROSTOWANIE. W N-rze 45 „Gazety Giełdo wej i Losowań" mylnie podano wygrane po zł. 2000 ser. 389 i ser. 20643, winno być ser. 385 Nr. 46 oraz ser. 20646 Nr. 8. Zastrzeżone papiery Urząd Długów Państwa. zawiadamia, że Sąd Okręgowy Wydział V w Warszawie wzbronił wszelkich wypłat i dokonywania jakichkolwiek tranzakcji następującymi obli gacjami 5a państwowej konwersyjnej z 1924 r 1) postanowieniem z dnra 19.[V2105 ei V.5Ca_196/50 pożyczki obligacjami nr nr 4132932 — 934 wart. im. po 1000 zł. nr nr 2734821 — 832 wart. im. po 10 zł. 2) postanowieniem z dnia 25 i 28.VII 1934 r. nr V. Co 857/33 obligacjami nr. nr. 4345164 wart. im. po 2000 zł. nr 4313353 wart. im. 1000 zł. nr. 4300635 — 636 wart. im bo 100 zł. nr. 3264227 wart. im. 50 zł. nr 2905120 wart. im. IO zł. oraz (świadectwem ułamko wym tej pożyczki nr. 406678 wart. im. J zł. Nadto wymieniony Sąd uchy lił zakaz wypłat i dokonywania tranzakcji odnośnie następują cych obligacji tejże pożyczki: ) postanowieniem z dnia i9 VIM 1937 r nr. VW Co 857/37 odnośnie obligacji nr 4345164 wart. im. 2000 zł. 2) postanowieniem z dnia 7 VIII 1937 r nr. V Co 1047/33 odnośnie obligacji nr. 4195536 wart. im. 1000 zł. Zastrzeżenia Sądowe Wydział V Cywilny Sądu Okręgowego w Warszawie wzbronił wypłat ioraz dokony wania tranzakcji do Państw. Poż. Konwers. Po zł. 1000 Nr.Nr. 4133731 4244343 4245192 Po zł. 500 —Nr.Nr. 4106208 ŻE zł. 100 Nr. Nr. 4241427 Po zł. 50 — Nr. Nr. 3382185 33 3399795 — 802 Po zł. 10 Nr. Nr. 3604382 —85 3616114 — 16 Na zł. 5 Nr. 132525 Świad. ułamk. po zł. 3 Nr. 344179 — 80 Świad. ułamk. na zł. 1 Nr. 537478 540456 5'r L. Z. Tow. Kredyt. Miej skiego w Warsz. 1933 r. Na zł. 5000 — Nr. 107579. Do Urzędu Długów Pań stwa wpłynęły wnioski o unie ważnienie 6*/0 Pożyczki Narodowej Na zł. 1000 Nr. 3325965 Po zł. 500 Nr. 3203621 — 25 3203626 — 27 3207337 — 38 3219557 Po zł. 100 Nr. 2141051 — 55 2143963 — 64 2193196 — 200 2365069 — 70 2747922 2747959 3099255 Po zł. 50 Nr. 683940 789055 1201706 — 710 (Monit. Pol. Nr. 254, 256, 259 i 260 z dn. 4, 6, 10 i 11.XI 1937 r.) Zastrzeżenia Urzędu Śled czego. Urząd Śledczy ostrzega przed nabyciem, zamianą lub przyję ciem na zastaw 3a Prema Poż. nej I em. Ser. 3020 Nr. 16 Ser. 4960 Nr. 16 Ser. 5679 Nr. 19 Ser. 7234 Nr. 3 Ser. 16074 Nr. 49 Ser. 20128 Nr. 12 Jo A Poż. Inwestycyj nej Il e Ser. 7232 Nr. 8 Ser. 7374 Nr. 12: gla Prem. Poż. Dolarowej. Nr. 102479 164099 418094 — 95 418102 — 03 439605 455586 458172 462870 463470 467004 493550 533019 562637 599952 600939 607675 608515 — 23 608525 637378 683351 774626 809196 830331 — 35 830339 — 40 830343 951098 1085033 1139765 ! 1146315 1175322 1186636 1204145 1338552 1382392 1431696 1441499, Inwestycyj Urząd Śledczy odwołuje za strzeżenie, dotyczące 3" Prem. nej II em. Ser. 8147 Nr. 31 le Prem. Poż. Dolartowej Nr. Nr. 131073 — 81 790401 — 07 790676 — 80 790693 — 700 1139329 1209244 1209271 1496995 (Urząd Śledczy Nr. V — 2130/37 zodn. 829151057: Poż. Inwestycyj SPROSTOWANIE W Nr. 45 „Gazety Giełdo wej i Losowań' z dn. 6.XI r.b. w rubryce Zastrzeżonych pa pierów — zakradła się pomył ka zamiast 3% Prem. Poż. In westycyjnej I em. Ser. 202662 Nr. 11 winno być ser. 20262 AU dl GAZETA GIEŁDOWA I LOSOWAŃ Nr. 46 Kursy tranzakcyjne w październ. 1937 roku, Kursy orientacyjne z dnia 29130 paźdz. 1937 r, notowane na Giełdzie Pieniężnej w Warszawie notowane na Giełdzie Pieniężnej w Warszawie (Kurs pierwszy oznacza ,,sprzedaż , drugi „kupno ”. Pierwsza cyfra oznacza kurs najniższy, druga najwyższy. a Dewizy. Amsterdam 292.40 —293.05 Berlin — — — Bruksela 89.10 — 89.40 Gdańsk 100" =— Helsingfors IULSS UKS Kopenhaga 117.05 —i17.30 Londyn 26.19 26.30 Mediolan 20.6503 88 Montreal = Nowy Jork czek 5. 5.28-/, — 5.2934 Nowy Jork telegraficzny 5.29 — 5.297/g Oslo DROSS D25 Paryż 17.40 — 18.15 Praga 16.775 = 16:53 Sztokholm 135.10 —135.60 Tel-Aviv — — — Zurych 121.55 —122.15 Papiery państwowe, 5'e Prem. Poż. Inwestycyjna I-em. 67.50 — 69.— 3%» Prem. Poż. Inwestycyjna I-m. (ser.) 81.00 — 82.50 3% Prem. Poż. Inwestycyjna II-em. 68.50 — 70.00 3% Prem. Poż. Inwestycyjna II-em. (Ser.) 82.00 — 83.50 456 Prem. Poż. Dolarowa (Dolarówka) 38.25 — 39.25 4% Poż. Konsolidacyjna odc. większe 58.50 — 60.00 4" Poż. Konsolidacyjna od. drobne 58.25 = 59.75 4/2 W/ewnętrz. Poż. Państw. 55.00 — 57.25 5% Poż. Konwersyjna 60.50 — 62.50 5% Konwersyjna Pożyczka Kolejowa 60.00 — 60.50 7% L. Z. Państw. Banku Rolnego 83.25 — — 8% L. Z. Państw. Banku Rolnego 94.00 — — 53% L. Z. i Oblig. Komun. B. G. K. S00 m 7h L. Z. i Oblig. Komun. B. G. K. 83.25 — — 8% L. Z. i Oblig. B. G. K. AO eE 8% Oblig. Budowl. B. G. K. 93.00 — — Prywatne papiery lokacyjne: Złe L. Z. funtowe Tow. Kred. Przem. Pol. — — — 8% L. Z. funtowe Tow. Kred. Przem. Pol. 72.00 — 75— 470 L. Z. Ziemskie — VI S. 47.50 — 48.00 4ł% L. Z. Ziemskie V S. 54.00 — 56.25 8% L. Z. Ziemskie (gwarant.) dol. 68.00 — 70.25 4% L. Z. Poznańskiego Ziemstwa Kred. -— — — 43% L. Z. Poznańsk. Ziemstwa Kred. ser. L 53.75 — 56.00 430 L. Z. Poznańsk. Ziemstwa Kred. ser. K 54.50 — — 4ż% L. Z. m. Warszawy 5850 — 60.00 5'e L. Z. m. Warszawy 63.13 — 64.75 5%% L. Z. m. Warszawy z 1933 r. 61.13 — 62.75 500 L. Z. m. Warszawy z 1936 r. 62.50 — — 5% L. Z. m. Częstochowy — — — 5%% L. Z. m. Częstochowy z 1933 r. 55.00 — — 5%» L. Z. m. Kalisza Se ROSZ 36 "T. Z. m. Kalisza z 1953 r. 50.00 — 50.50 SBB"; Zam Kielc 1950 r. — — — 5% L. Z. m. Lublina a. ai 570 1; Zm. Lublina z 1955r. = — — 43% L. Z. m. Łodzi — = — So LZ m kodzi 59.00 — — JPG, Zm. EodziĘzstOŻŚ 1: SD A 45650 5'o L. Z. m. Piotrkowa z 1953 r. — — — 5%e L. Z. m. Radomia z 1933 r. AOO = = 34 TL. Z. m. Siedlec z 1933 r. SfeKÓ | S>-20400 42% Oblig. m. st. Warszawy V poż. = = = 6/0 Obligacje m. st. Warszawy VI poz. 64.00 — 64 75 6% Oblig. m. st. Warszawy VIII i LX poż. 61.00 — 62.50 52" Obligacje m. st. Warszawy VII poż. 5600. = 5/50 $%e Obligacje Pol. Banku Komunal. Il-em. 72.00 — — 3% Oblig. Pol. Banku Kom. III — IV em. 81.00 — — Akcje, Bank Handlowy — — Bank Polski 105.50 — 109 Powszechny Bank Kred. — — — Puls — — — Siła i Światło — — — Częstocice — = Dobre — — — Warsz. Tow. Fabr. Cukru 33.00 — 36.00 Nieledew — — — Warsz. low. Kop. Węgla 22.50 — 26.35 Granat — — Lilpop 50.25 — 54.00 Modrzejów 9.25 — 10.00 Norblin 66.00 — 70.00 Ostrowiec 24.50 — 26.50 Starachowice 30:25) O Haberbusch 41.00 — 43.50 Wysoka = == Kluczewska Fabr. Dewizy. Berlin 212.97 —212.11 Budapeszt = — — Bukareszt — — — Gdańsk = — — Helsingfors = = Kopenhaga 117.44 —116.86 Mediolan 27.96 — 27.76 Montreal >: 293/4— 5.2714 Nowy Jork Z Oslo 132.23 —13N.57 Sofia rj = — Tallin = R Tel Aviv 26.32 — 26.18 Wiedeń 99.20 — 98.80 Banknoty: Belgi belgijskie 89.58 — 89.15 Dinary jugosłow.. = S Dolary Stan. Zjedn. 5.29 — 5.2672 Dolary kanadyjskie 5.29 — 5.26% Floreny holenderskie 293.42 —291.70 Franki francuskie 16.057 055 Franki szwajcarskie 12240 —121.60 Funty angielskie 26.32 — 26.16 Funty palestyńskie 26.20 — 25.90 Guldeny gdańskie 100.20 — 99.80 Korony czechosłow. 17.50 — 16,50 Korony duńskie 117.44 —116.60 Korony estońskie GE earr Korony norweskie 132.23 —131.25 Korony szwedzkie 135.68 —134.70 Leje rumuńskie — == wy Lewy bułgarskie — ai czę: Liry włoskie PLODEEFZNBO Łaty łotewskie = makes Marki fińskie 11.62 — 11.20 Marki niemieckie 121.00 —115.00 Pengó węgierskie — SSE Szylingi austriackie 98.00 — 97.00 Pożyczki państwowe: 5» Prem. Poż. Inwestyc. I em. (ser.) 82.— — 81.75 3Ve Prem. Poż. Inwestyc. II-em = SIn. 5o Państw. Poż. Kowersyjna = TROA 5$%o Konwers. Poż. Kolejowa 60.50 — 60.00 Listy zastawne towarzystw kredytowych, Tło Tow. Kredyt. Przemysłu Polskiego 25.50 — 74.50 84% Tow..Kredyt. Przemysłu Polskiego — — — śle Ziemskie w Warszawie s. VI 47.50 — 46.50 43° Ziemskie w Warszawie s. V — — — 8% Ziem. w Warszawie gwarantowane dol. 70.50 — 70.00 4'/o Pozn. Ziem. Kredyt. 49.00 — 48.00 4t'/o Pozn. Ziem. Kredyt. ser. „L“ 54.00 — 53.50 43/6 Pozn. Ziem. Kredyt. ser. „K“ 54.00 — 53.50 42/0 m. Warszawy 58.75 — 58.50 5a m. Warszawy OIIE GSECO 5% m. Warszawy 1933 r. SR == == 546 m. Warszawy 1936 r. SSM = 62.50 5% m. Częstochowy 56.50 — 55.00 5 m. Częstochowy 1933 r. 54.50 — 54.00 Zo m. Kalisza 5105085050 5% m. Kalisza 1933 r. 50.50 — 50.00 Som Kielc 055%: 54.00 — 52.50 5% m. Lublina 51150 350 25 5% m. Lublina 1933 r. 51.00 — 50.00 4200 m. Łodzi 55.00 — 54.00 5%% m. Łodzi 58.50 — 57.50 S% ot, Lodzi JESS) r sę = Ki 5%0 m. Piotrkowa 55.00 — 54.00 5'e m. Piotrkowa 1933 r. 51,36 = 51.400 5/0 m. Płocka 58.00 — 56.00 566 m. Radomia 48.00 — 47.50 5°% m. Radomia 1933 r. 47.50 — 47.00 Se m. Siedlec 39.50 — 38.50 5% m. Siedlec 1933 r. 38.00 — 37.50 Obligacje komunalne: I 43% Poz. Konwers. m. Warszawy — OE IT 43% Poż. Konwers. m. Warszawy 80.00 — 75.00 III 42% Poż. Konwers. m. Warszawy 80.00 — 75.00 V 42% Poż. Konwers. m. Warszawy 51400) —-5015%0) VII 53% Poż. Konwers. m. Warszawy 57.50 — 56.50 VI 6% Poż. Konwers. m. Warszawy 64.50 — 63.50 VIII i IX 6% Poż. Konwers. m. Warszawy 6100 — 60.00 8% Poz. Szkolna z 1925 r. S. I. — IV = — — 59 Poż. Kowers. m. Łodzi 1934 r. ser. B. — — — 6% Poż. Konwers. m. Łodzi 1934 r. ser. A. = — -— 5% oblig. konwers. Pol. Banku Komun. II e. 73.00 — 72.00 5% oblig. konwers. Pol. Banku Komun. Ile. 5%% oblig. konwers. Pol. Banku Komun. IV e. 5% oblig. Sp. Akc. Zakł. Ostrowieckich eLO — ©IL00 SZ = REDAKCJA: Warszawa, Al. Jerozolimskie 93, tel. 6-38-19. ADMINISTRACJA: ul. Ś-to Krzyska Nr. 25, w Domu Bankowym „Józef Skowronek i S-ka., Spółka Komandytowa”, tel 506-34. Administracja czynna z wyjątkiem świąt i niedziel od godz. ' Q-ej do 16-ej. Konto P. K. O. Nr. ZAK. DZIAŁ OGŁOSZEN: Warszawa, Mazowiecka 3 m. 16, tel. 2-16-82. Warunki prenumeraty w Warszawie i na prowincji: rocznie zł, 20.—, półrocznie zł. 10.—, kwartalnie zł. 5.—, miesięcznie zł. 1,80. Zagranicą poran zi 26.—. 1, strony zł. 450.--; 14 strony zł. 250.—; 1/s strony zł. 200.—; lje strony zł. 150.—. Numer pojedyńczy 50 groszy. Cena ogłoszeń: Drobne ogłoszenia: po zł. | za wiersz milim. lub jego miejsce strona zł. 800.— O a MM Redaktor: Jerzy Słupecki. Zakł. Graf. „Spółdzielnia Pracy“ Krak. Przedmieście 66, tel. 607-61 Wydawca: H. Polikier
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS012550_1929_005
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS012550_1929_005/NDIGCZAS012550_1929_005_djvu.txt
Wiadomości Statystyczne Powiatu Świętochłowickiego : dodatek do Gazety Powiatowej. 1929, nr 5
null
pol
6,318
25,523
Rok 1929 Dodatek do Gazety Powiatowej Ne 20 No 5. z dnia 15. maja 1929 r. | tości Statystyczne powiatu świętochłowickiego. Treść: ñ "Ruch ludności: a) stan ludności, b) podzial ludności według wyzna! H. Naturalny ruch ludności: a) małżeń stwa, b ic) urodzenia, d) zgony, e) naturalny przyrost ludności, f) cyfry małżeństw, urodzeń i zgonów Ill. Rynek pracy. IV. Zdrowolność publiczna: a) choroby zakaźne b) zgony według przyczyn, c) szpital powiatowy, d) szpitale, sanatorja, apteki drogerje, lekarze akuszerki.V. Epizoocja. VI. Statystyka mieszkaniowa. VJ Spożycie: Aa vu, zwierzat, b) piekarnię. VIII. Przestępczość. XI. Statystyka finansowa. |. Ruch ludności a) Stan ludności powiatu świętochłowickiego w kwietniu 1929 roku. A . Przyrost w czasie Ubytek w czasie od 1.1V. 29 do 30.1V. 1929 r. |od 1. IV. 29 do 30. IV. 1929 r. Stan Y E. BE o dm de aa mo TW E Stan ludności w dniu 3 ludności w dniu 1. IV. 1929 r. WANDA OR ać © 30. IV. 1929 r. E. : A ATR b. (miny eri przyproOgólny ¿gonów wyproOgólny wadzek przyrost wadzek nbytek 5 | TM O E E == Ñ | add 215152154312. E e 6 3, 32 [32 si 2 3/88 5/28 SR 2 31 2/3 $ A kdo LEO Ola L7LE |< |" ] 3 817) 8 |9 l 1 El 1415/16 117)18 to) 20 [21122 23 | 24 BĘ 26 |. | Brzeziny . . . .| 3505 3499 7001] 4 12) 16 33 8 E 20] S7] 4; a 7[ 28118 46/32 ZI) 54] 3510) 3498, 7008 2. | Brzozowice . . .f 1471 1660 E y O] 6, 4 Ty Tą 22] 41 1 AA J s| LITG 1569. 015 i | 3, | Bytom Nowy . .| 8849 8204 17143 20 s] 29011 36 147/131) 45 176] 12, st 20] 87] 13) 130] 99 51 150) 8881 5288| 17169 4. | Chropaczów . .| 6999 2143 ETE u 12 26] 16 18 34) 30 30 oo) 7 a o) Isi sol 48] 25] 32. 57 A 2141 14145 5 | Dąbrówka Wielka.| 2510|) 2674 5481 7) | m|4 3, 14] 48 io 58 5 gl sjo 5] 15) 15 8 2a] 2813) 2676) 5519 6, Godula . . . .| 47419 agy] 8988 s si 16126 201 a6| 3a 28] ce] 5 81 1a] 31) 25] 56] 36 38 Go] 174 1231 8981 7. | Hajduki Nowe. .| 2972 3125| 6097 7| 12| 30) z 6] 37 aj os] al al al 2a] 261 ag] 2a 29 sa] 20851 3127 | 6112 8. | Hajduki Wielkie .| 13988| 13963: 27951| 20 17| 3 nej 61 180/139 78| 217 10] | 191111 74) 18511211 shi 204] 14006) 111958] 27964 ENE 1299) 1279 2578] 5 1 6 5 2 7 10) 3 y NA AIZ z |: A 1306] 18277] 258: 10. | Lipiny . . . .| 9200) 9208| Ts408| 28, 25, 53 95 64 159/123] 89; 212] 17 6| 23/112] st| 193/129| 87. 216] 9194| 9205| 18309 | | 11, | Łagiewniki . , „| 7587| 6968) 14550| 15) 13! 28 72 30 102 ES 43) 130) si 9) 12] 421 28 70] 45 37 S2] T629) 6969] 11508 12. | Orzegów. . . .| ptes) 4818] 10286] 13] 8, 211 23] 25 asf 36 A G9) 10 lae] 17/20) 37/27 27 54] 5477] s2) 10301 13. | Piekary Wielkie .| 5946] 6210] 12156] 20. 13} 38 17 o) 26] 37, 22) ba] 7) 5: rol 29 tel 45] 36 21] 57| 597) 6211 12158 14, | Ruda . . . . „| 13195) 10775) 23970 31| 21) 52 6 30) 56 ig 51| 108) 12) 11) 23] 29| 35| 64] 41) 46 84] 13211) 10780' 23991 15. | Świętochłowice —.| 14079) 14514] 29493] 201 26| 55 77 73150106 99 205| 18| 17| 35) 74| 80) 154| 92 97) 180] 14993) M516 29509 16. | Szarlej . . . .| 6352 6Gis9| swf 12/ 11 23| 35 26) 61) 47) 371 Sa] 4 a 8] 5330 82) 57) 54 91] 6342 kio 12834 Dd w Pl aca E al A ROA e Razem |109369/104748/21411:|238/195| 433|732/48511167[970/630/1600/116 szjpajoz2 5161188 188,613]1M01|109551 104765 214316 b) Podział ludności według wyznań i płci na podstawie stanu w kwietniu 1929 roku. q zam GR. se Ogólny L rzym. kat. grecko kat. ewangelickie mojżeszowe | inmi i bez wyzn.| STAN ludności | Gminy | 1 = b. | 4 2 a g SAAE A z | IA AE] się A] 21M] 6|a|e| |x| 8] 2 31 aja e pea 2 iR | Z. 324%|-5%]6137/| 8 rome is PA s | io | 20 1| Brzeziny 3487 3466/6953] — — | 22, 51, 53 1 | 1 | 2J — | — | — | 3510 3408 7008 2| Brzozowice 14741560/35052|= 4 — | — Bo 8h 11] 1 1 2] — | --| — | 1476 1569 3045 3] Bytom Nowy |86488097| 16745 4 1| 5|.214, 178 392] 2| 4) 6| 13 8 | 21 | 8881 8288 17169 4| Chropaczów 6904 7050| 13954] 1 | 1] 89 85 174) 31 4! 7) 7| 2) 9|7004 7141 14145 5| Dąbrówka Wielka |283126635494] — —|—| 6 6 12 6) 7| 13l —| — | — | 2843 2676 5519 6| Godula 4712421389251 — | — | — 35, ZAS 4747 4234 8981 7| Hajduki Nowe _ |28302989/5819] — | — | — | 122 110 232| 23 | 19 49 10| 9| 19 | 2985| 3127 6112 8| Hajduki Wielkie | 3522 13433| 26935 2) — | 2| 412 455 867| 61 | 61 |122 9 9| 18 [1400613958 27964 9| Kamień 130212712573) — | —| —| 4 6 10) =|=] — =p | =|1806 1277, 258% 10] Lipiny 8962 8975 7837] Si — 31170: 170| 3401 54 59 | 113 3 1 4 | 9194 9205 1839% 11| Łagiewniki 7503 6865| 14368) — | | — | 122 99 221] 4) 5, 9 — — | — | 7620 6969 15y 12| Orzegów. 5464 4801| 10265) — 1 1 12 22 34 — | — | =i. 1, — 1 | 5477 4824 10301 13| Piekary Wielkie 5942 6207 2499 = | — | — 5 0 S A E A = 5947, 6211 it 14 Ruda 13160 10733) 23899) — | — | — 44 3H TL a | 8l 14 OS O 1 13211 10780 2399 15i Swiętochłowice 14489, 14055] 28544 — | — | — | 458 416 869 48 | 42, 90| 3 3! 6 14995 14516 29509 16| Szarlej 62706410 12680) 1 —| 1| 45 63 108| 24 | 19) 43| 2. — | 2 | 6342 6492 [26% 77 Razem: 107498 1027901210297) 13, 2| 15 /175817073465| 233 230 463| 49 32. 81 | 109551 104765 214316 li. Naturainy ruch ludności. i a) Wykaz małżeństw za kwiecień 1929 r. mialżanstij Wyznanie Stan cywilny w: rożka A A RS ię | nych : i k AR: N żony męża I zony TRE TONE IS AKCIE AE lo A TAPIN TTE: KDE 1 Brzeziny — | 4 4 AA NAJ E, re 5 MRE E O a ha e 2 Brzozowice AAA A FO al a a idas 3 | Bytom Nowy 1 | AGH Zal ARA TR] IE | —a 43.) ai ESR 4 Chropaczów —|+9| 9| 9| — | — | — | 9|— — | — e || | BJ = 9|— | — 5 Dąbrówka Wielka —| 4) 4| 4 — | — | —| 4| — | — = || > 60 =] — 6 Godula — 2 2] 2 — | — | — | 2|— | — | — 2; = | — | = J| = 7 Hajduki Nowe — | — | > |— — | — | — | — | = | —| — | = | =| — | | — | — 8 Hajduki Wielkie VALOR 27 SF =. 26 1, — |— |20 4 3 | 26 | A= 9 Kamień — 1 1 1|=|=|=!| 1 |— | — | = | — 1| — lb | == 10 Lipiny — | 21 | 21 | 21| — | — | — | 21 | — | — | —-117 4 | — | 20 JP 3 11 Łagiewniki 1) 14 | 15 |15 — | — | — |14| 1|— | — | 14 1|—.| 14 1| — 12 Orzegów —| 6| 6| 6 = |— | — | 6|—|—|—| 6| = S 5| 1| — 13 Piekary Wielkie A A A e rr ri 0 y o a bl | 10 — 14 Ruda raj IŻ ld | AŻ 2|—|— [114 — | — | — | 13 1|— 74 | — | — 15 | Świętochłowice AAA oo rzece A E | <TFPgapoz | 200) 2 AR J6_ | _Szarlej Lap at PL ae al Ma 8. TB GEOL ZADNA Razem: „| P5 |-1504 155/155] +2 | = 11521 8 | — | -|151| 20 | 4/148| 7 | - b) Wykaz urodzeń za kwiecień 1929 r. Żywo urodzeni Niezywo urodzeni Ogółem È ślubni nieślubni ogółem tano (| miestubni | ogółem | ogółem urodzeń b Gminy z | e | b= od = aż i > E E ES > | = | m | E pa E | IS > 8 a E | = > 2 o 2 | a a >| o 2 2 e z Es 5 E TE EI E e E (3288 [Els 8 e ASES IES dE TE as a laa Pao ja sta Dos 6 oz rs Do ro| u | 28% | ba] WE Ue Brzeziny 17-55) = IW | q (7-00. 8 4 2 — 8 23 Brzozowice 5 7 12 | | 5 7 19 | s 4) si | Se » d. Bytom Nowy 19 mj 30] 1 ZU 6 M9 qa 20 il 3l 4 Chropaczów P| 10] 2] 4 « 8 MNA" 9 i dl I4 12 26 5. Dąbrówka Wielka G. 71 ABI IFE A — 974-241 i4 1 z Y a MH | Í 6. Godula 7) gl 15 = 1 K e i M — ps 77 | Y 8 17 A Hajduki Nowe u = zę | APS up 27 o! 1 3 -| — 2 ] lą 1% 30 $. Hajduki Wielkie gy) 109 565] SC: 3] 28 30 58 | 1) l = I I 28 31 50 9. Kamień -| wł "Gl += Ls PRE A 7 $ ES = z£ ' 2 7 | | w. | Lipiny gal 24] ml alk al 2 26 25 53 II — | | 281 26% m lu. | Łagiewniki mona] sd Al a apa ul 28 MR — ANR SPA: y | | | | 12. | Orzegów u s to | Sli” AE E HN s If eso 13. | Piekary Wielkie E IA ll A ie AE AE — PEN W a 14. | Ruda l ul sa] 1 ap 2poas| 2ej 5aj 2] 9 aa 880 57 15. Świętochłowice ay Ee T SGL Al AENA E A led] HH — 1] 32] 26] 52 16. | Szarlej : | eo adi zj aa? no zajec i jer daa 2 Razem: | 234) 213 447] 201 8) 28] 251, 221 ara 8 5) 18 = S 5] Tsj 202 22 488 c) Wykaz urodzeń za kwiecień 1929 r. według wyznań rodziców. M FT. 3 4 W rzymskoT E d 4 A 4 Gminy katolickie | ewangelickie | mojżeszowe | mieszane inne Onétem A ES AEREO UE: | 4 E 6 7 8 1. | Brzeziny 3 18 o A Fi E 18 2. | Brzozowice ] 12 — => Læn — 12 5. | Bytom Nowy z 31 = 32 wa. |= 31 4. | Chropaczów s 26 A — =TA 26 5. | Dąbrówka Wielka 14 = — = = 14 6. | Godula . 17 — E =z 17. 7. | Hajduki Nowe 27 1 1 1 — 30 8. | Hajduki Wielkie 56 1 < 2 — 59 9. | Kamień . r 7 zd E Z 7 10. | Lipiny | 5 1 1 1 = 54 11. | Łagiewniki 27 -= 1 — 28 12. | Orzegów 19 Fi > + -s 19 13. | Piekary Wielkie 34 = 2 s. 54 14. | Ruda 57 = = = "a 57 15. | Świętochłowice 57 = = 1 wi 58 16. | Szarlej 25 4d =" 1 SE 24 Razem: 476 3 2 7 — 48€ d) Wykaz zgonów za kwiecień 1929r. według wyznań i płci zmarłych Wyznanie zmarłych Stan cywilny ed rzym. kat. ewangelickie | mojżeszowe inne | lt Lb. Gminy 1 > żal SPIE = |4 sl MEE e Z | z|5|5|3|$|5.5]8 pla (El 13 ES 3 OI ea E S | S LSe IE E = BL a O HB = -h > E 6 [6 o Pe he ie ie ns [hr 16 ENEE 1 Brzeziny „| 8) 21 5| —|— | ==! —| —|--| | =]| 2 1 2| 3l 9| 5 2 | Brzozowice „|. INE = —| —| =— —| -|—|-| 2 1) KŻ 3 | Bytom Nowy . 111110] 21 a z = || — O AO zj" 10] 21 4 Chropaczów +... |o$i 2] 6]—j A "| —| 4,7. JGSNREANA DA 5 | Dąbrówka Wielka . .'.| 5) 3, 8 ii | "Ta 5| 3| 8 6 | Godula co. „15 S T —| —| —| —|—|<—|-—1 8 1) 4 —| 5, 8113 7 | Hajduki Nowe . . , .|17|.12| 29 1|1] -|—|-|0 As 3 —] 18, 12130 3 | Hajduki Wielkie . 15] mL22 Ef 5 tl =ISSEG al 24 — 15| 8| 23 osa eaten 2 =p sl 4|-|—|-|-|-| =| 3| = -| 11 — 4l 4 10 | Lipiny „|19| 6|25 mie A A U 19. 6] 25 11 Łagiewniki . EZ | — —| 713 2 3 9/12 142 | Orzegów y „| 71 7/14] =) —| | =| =| =|—=| ==] 9|, 11 4 7| 7] 14 13 Piekary Wielkie . AA —|—|—¡=|= | — —| 6 3 53 EPA 12 14 Ruda . |131| 121 25] —| —¡=]| — =| —| —-| — —| 15 10; 2 13| 12] 25 15 | Świętochłowice . 18| 17435] —| 2| 2 = A 22 10. 5 18) 19| 37 (10, ELL u A A A TAE E lo A 0 Razem: 132109 241| 41-34-44 === — [140 78 51) 1| —[133112/245 e) Naturalny przyrost ludności 1929 r. = == == — = == ss A E A LE Wyszczególnienie E S|2| ¿| 5 | S| 3 | Ogółem AM ei a E A A e | 2 vo) < (S (o; = A 2 5 1 me ral a AAA an Z | FF Małżeństwa . 146 | 213 | 10| 155| — A cs a — 524 Urodzenia 494444091 [140414157 == OI AS 1 896 Zgony . 2401F 45 || ZY SA] = | ow 74 — || O =) 1 023 Przyrost Arda 148 | 200 | 195 | 2301 = | — | — || JE = 0— 873 Przyrost na 100 urodzeń . 50] 43] 42] 8| —| —] =| =l -| ~| —| — 46 ) Cyfry małżeństw, urodzeń i zgonów w 1929 r. "= | O y= u e © Ę Ù = r Na 1000 mieszkańców RENE O ea P a 1,2 || opla o a e przypada EE $ 2Y = a N S 8 E 1.1.--30.IV. P >| £ O ó|2|2|3|6 1929 r. 1 OW PO o a A AA 14 Małżeństw s | 8,18]11.93| 0,55] 8,68] — 3 IAS A =|| == 24,42 Urodzeń 28,24| 26,68] 55,96| 26,60 == $55; == 88,17 Zgonów ; 13,78| 14,73] 14,05| 13,72 > = = = 47,68 Przyrost na 1000 len Seat | 14,46] 11,95|11,91| 12,88 —| — = Es 40,43 Klasy zawodu Górnictwo Hutnictwo Przemysł metalowy budowlany ” drzewny a chemiczny Robotnicy niewykwal Służba domowa Robotnicy folwaczni Biuraliści . Technicy . Inni . Praktykanci nni . ifik. _Rynek pracy w IV. Zdrowotność publiczna. a) Wykaz zachorowań i zgonów na choroby zakaźne i inne występujące na gminnie, zgłoszonych w kwietniu 1929 r. kwietniu 1929 r. LARMORE =GR m m Podaż i popyt _ Bezrobotni _ Liczba. | Liczba Wysłano | Umieszczono Liczba mieszkańców zgłoszonych kandydatów i zdjęto zarejestrowanych poszukających | wolnych miejsc | "a wakujące z ewidencji bezrobotnych pracę 44 miejsca sk. ~ bes uężcz. kobiet. razempnężcz, kobiet. razemimezcz. konie razempinezez. kobiet. razem|mężcz. kobiet. razem 355| — 355 426 | — | 426 | 201; — | 201 184. — 184|11 —|17 | 85 85| 40! —1;40| 5| —| 53 49 49 | 36. 36 laot —|106| 8| — 8| 56| —| 36| 9 9| 9%) —| 97 El 60.15] ES e $ 8| 78 78 DN e SE ON A aE 4 4 | 141" 511.8 14 ¿348% ia IAN A e E 4 | : 2090 | 883 2973 | 917 | 234 151 1729 | 297 2026 |1178 | 280 [1458 | 912 | 603 [1515 ARE A EE AI O O 1 AA A E IE: a Am mi sioen SE o „l: 100| 18 118| 36 4| 40| 42| 10| 52| 51 8| 59] 49| 10| 59 | | 49 49 | 49 49| 40) —| 49| 49 40 a Jr 41.28 128 | 128! — ' 128! 128! —! 1281 1298! --1128] =r — — Razem: 3117| 950 4067|1623 243 1866|2264 314 2578|1675 295 1970 |1442 1655 2097 NA — GOO —— ;, co = = — — pa pr ERA w | ? ARE E NE Popup e pa [u fs fis faz Js] 19 Too [21 |22 [es e [es | 26|27 | 28 Ostre choroby zakaźne Przewlekłe | "odzwierzęce Zatrucia ME s| |z| AEK FF SAMEJ w | 5 E JE rod u "A |=" |= Era E > e 25 = == s |E| 8| Lh) Gminy z|s|-|>|E g bag | a 2 50 S| ol ž|E z|5|>|=|2ls |w EW“ E a = »|u| 2 z|.ISJElsls4=|_ EA: sia) | 3x S|S[2 JE 913 =|a ls a | 5 PENTA A PE IE = ES So 5 E afjuale|s|s|s[s|2£|S|353/3|S|N|S|3| | 2 |% òl [se s|s3]8é QjOjJO|ajaja|O|Z|E|zEgOje|<|NINIE|SZ|S Z|5|--|8|8|E | omg | ch zglch zojch zalch zg] ch zg Ich zgłch.zglch. zalch zg | ch zglch ug] ch U chizg| ch zg] ch 29 1 Brzeziny E -|-||aa apea le elesta a l 2|Brzozowice . |alla E e E E 3|Bytom Nowy „I-|-|--|-|-|zslzi >|! 1 ZIANIE Ly , 6,5 4|Chropaczów . OSIE A a > = Soad. Je Zola! KARZE |. 5 |Dąbrówka Wielka . |-|-|--|== -1= = EIE "pis algi | JERE 6|Godula . .|-|-|urls 7 e (4 a. ORK 7 |Flajduki Nowe. |l E a a 8 AS -|-|-}-=| -]-|= 5 "DI AE OjKamień . .|-|-|-|--|-|-|-|S S AE 10 [Lipiny al-l-ll [Lol] < = Jalil ala). 11 [Łagiewniki -|-|-|-|-l-|-|-1=|-|-|-|Š PA OA (els 12JOrzegów . .|-|-|-|-|--|-|-|-|--|-|JS E O Upa TA 13 Piekary Wielkie |=|| -|-| -1-1 -| -|-|-|A O O SO DU ADD OO O DE 14 ¡Ruda AA aal aa valjas AA (31/33 |+|.]. 15 Świętochłowice =|-|-|-|-|-|>| -|=|-|E ARIE es ; IT 16 |Szarlej NODEGCZECESEKEZE ala: -== ZA |lsl:l" Razem TI Bi lai lqdżT Aria Tip 2 y Fan] SECO A ERU | ln EESSENSTESEAL IE. 5 © W 55 £ e 62 EE © © U a U a W E > [= — SS [ESESSRIZOE E EEES ES E MN ETA e A z5% Ha | = s = = ES E A z = a > = A CMC m | = E a R. — tl zad E z A EY e NA Z3ĘE == — 3 w = = = == NA LTE aa [IE CALA am CTE A EM GI ME 4 w Dur brzuszny i rzekomy + Tis > E EA EL E ll PE". (a A E AU 1 AH LA AL <A fa ¿Duc osutkowy MW PEPEIEDE EEEE MENA 50 CA A | AA Zimnica . "m Mes er HlEtieeLi lada dr= de W. Ta. MA EA AAA [AA o | (spa AI A A A META FE TLUN NOIA PA ~. Odra ja ¡IS TEJEŻŁ | FF m NAAA. O 1 n a m A œ Płonica (Scarlatina) 4 1% 0,80 11 | aa A zs hl A= 1 | lu. SE! IA ¿l fẹ | w fo Krztusiec (koklusz) + U do dee POT ZPAEJE e | DZIKA ACKANE 17 TEZA Ba nl Es TL | f= Błonica (dyftyryt) i dławiec (krup) i 1 60H MER PIE | FSF —|2F7] |E e. | ian” * TEE 14,41. lua o w |= Grypa (infhtenca) u EEE TEA + 7 > UK PF MEMS JE = Cholera azjatycka s E NAAA A TIN Po. MOM el _ y EF) z Cholera swojska E ERLU T A r e ALl Z. _| EY! U AJJ = Czerwonka p 1,20 || Fáar i | os RAE it ME Lo | lew w l ls Inne choroby nagminne Du N A a rE oaz rd rimas | EA! b. IB a t IS E o lo Gruźlica narządu oddechowego 0,80 | | E r l Peal Ex 14 IO la 6 | [-4 om le «w |=) Gruźlica opon mózgowych < TOA) PA ABN a | Ae | (RJ a ola + |. Gruźlica innych narządów 4,08 [o = m loli Polo] BBE To A ITA | IZ a w lí Raki inne nowotwory złośliwe | Mm +. ALE dLa FW: FANEM ua! ” 1 | A | goOĄT — je re w Zapalenie opon mózgowych EJ 1,60 |z: PETE PRE" EAT A! toeliet | JT. d oi Fo i o lea w = PY Udar i rozmiękczenie mózgu = č N 15,10 la, = noone TN RN | ALO = kM | EC ETE s ¡ES > © Choroby serca a "3 jie | MAJ TE TIRET PY SE PEA Rh TA, NEJ) JEM © l l= | [R ostry nieżyt oskrzeli TP," |< KAJ AAA ad l] ESCENA led o oa PR Przewiekły nieżyt oskrzeli 100 la a =. Llosa sl (SETE co = ae e e KS]: l z z JSI Zapalenie płuc AA s AR > „o ARA 7 MT E ola — w [S$ inne choroby narządu oddechowego 1.20 || = o ce „IETF BK = 15 BEI EE lu w — [ÙS Choroby żołądka z wyłączeniem raka |“ AAN EE FL EE m — W y £ A IZ o |$, Nieżyt kiszek i żołądka u dzieci do 2 lat Kef i dh Il-1 z 3 i. SM w Zij 8 Zapalenie wyrostka robaczkowego i kątnicy OO MEE A e. | Ja TO = 1 el A E — |ePrzepuklina i niedrożność jelit OCON | zaj e! | F E | | Marskość wątroby KUMLI "|| t | ZM] l 2 EA HE ooo lo om mw |® Zapalenie nerek ostre i przewlekłe a 1 f | +: Guzy nierakowe i inne choroby narządów "e $: Sl | les l s 5s zo lo * 5, lo wish ukobiet y E o 0,40 | E letit E bis % Gorączka połogowa i` 0,40]. sa |eż | TA == lí Inne choroby ciąży i porodu 3 6,94 | vola Gi SME MIEP TS EMME o sd z mo o — | om e |$ Wątłość wrodzona i wady rozwoju ALTI m | koi AAA E = ¡NS | = — |8 e = |$ Uwiąd starczy £ Ee IE = s he [ATA 4 + — 55 to | la w = f2 Śmierć gwałtowna „0.40 j|AECA PAE MIL 4 Ey Y © l= — f3 Samobójstwo dd SE o ee wm GŻ llos x a w — | © = == 0 EA IREGSE [5__ Inne choroby i niewiadome przyczyny śmierci E wa . 5 x > IRS AT: A e SO A EE $ SIS Eae eN E AE le E A oa 5 c EAE E E c Ai A A EIA ARIES E A SIMA ez mọuo3z zejm (q Ua) r shiwu © nqyarm 'uAzoAzjd 4d dhipam 1 6Z6I r PAHEWZ BlUEJZSIIUEZ VI c) Frekwencja szpitala powiatowego. PP il Stan chorych w Przybyło Zwolniono z Stan chorych pierwszym dniu eni Ogółem | Zmarło | w ostatnim dniu L miesiaca y wyłeczonych | niewyleczonych miesiąca Miesiąc | o r". b. a s ST] = | | 5 = z Sl e| Zlslies| Sls elol al e| zle Sl le | 2 s|e Si | sldlz 8 (S16 2/32 2/8/13 5|ż|5 ale = S| sjej | 2 [e = |E|E E | EE 2|E|E|= | E|E|= |= 1 2 als Tera la 54m | 154] 16d 17 1018 1 197) 20: [0210] S27 1088 | | H | | 1 l sSfvczeń „ 58 La lola | 6 |i17] 68 | 361104 1 11971 1691 36 10 Peal 2] «| Gy. 381 107 8 | Luty ; Le las 1107 |72 |29 [101 | 70] 30 | roo 1 | 729] ira os 12 Z | e G07 103 Maze , ls SS | do | sr feso | a0 lid) =] = | —,] 60 | «0 ge] lia ño ej so 4 | Kwiecień . /. |s5 134 | so |56 | 5r |1138 | 55.| 44) Owa) MWANEPIZGKÓJ SISI "BI 5 5 | Maj 6 Czerwiec A Lipiec 8 | Sierpień . 1 9 Wrzesień > q | 10 Październik 11 Listopad . Ę j | le Grudzień a > | Razem; | | 255 | 161 118 253 | 150 | 405 2j 5i 51 2551153| 408 5 l 12 d) Wykaz szpitali, sanatorjów, przychodni i poradni lekarskich, aptek, drogeryj. lekarzy i akuszerek w powiecie świętochłowickim. A w m | i Gminy lost Ilość Ilość Ilość cdn a lost Ilość ¡lost liość b. szpitali | łóżek |sanatorjów| łóżek | radnile| aptek | drogeryj | lekarzy | akuszerek i karskich 2 3 5 6 7 Re rE EPO | EJEBrzezmy” 7-15 41,0. — = =2 E 1 2 1 3 SE Bizozówice >... i = = == 3 > =s — 2 MIE Bytom Nowy 3 BEA. 1 29 — — 2 3 3 8 HQ| Chropaczów=.r4* «em. -. . — — — E = 1 1 5 5 | Dąbrówka Wielka. . . . . ge: == = 2 < == 1 — 2 6 | Godula . MA „7 1 80 Z = 1 1 — 2 4 7 Hajduki Nowe tie f Es. 1 789 z — — = 1 9 3 8 Hajduki Wielkie 1 70 — — 1 2 5 3 11 Ol Kamien aa o 05 . | => = = = HA — 1 10 a, E RA A 1 165 1 90 — 2 5 5) 7 TS e A . m == — = = 1 1 2-074 12-| .OrZE GOA cm: wę — = pr — 1 2 1 5 13 | Piekary Wielkie. . . . . . — — — =1 I 1 4 14 | Ruda. 1 e 348 41 SPE 2 1 2 6 6 15 Swiętochłowice . . . . . . 1 80 — 1 2 S 6 11 26 Szarlej 1 110 — 1 3 3 7 V. Epiz oocja. Nazwa zakaźnych chorób zwierzęcych razem: ; | G 3 Zaraza | Zaraza | Ch Pomór Lb miny Nosa| stadnipłucna| p Prysz„ |Różyca|Wściek: | Fz i 5 ] u bydła Wąglik| Świerzb | lera cizna roga| CZYCA świń | lizna hu koni zaraza : 3 R. drobiu| . .. ky tego TES świ m 2 aca | pa | a [ssi rl e 1 Brzeziny zh 2 Brzozowice | E a e 24 "i 3 Bytom Nowy | — | 3 y | 4 Chropaczów ił y A ; 5 Dąbrówka Wielka — Pa | e | r 6 Godula > = paz h Hajduki Nowe | zę at m. rz i 8 | Hajduki Wielkie Fra 3 i i | ! | = A 9 Kamieñ ła EJ = | i d 1. 10 Lipiny = | z. | F ns T 11 Łagiewniki 3 £ 2 = | | a 12 Orzegów ls rż) 2 a a | = | >, a 15 Piekary Wielkie = | — = == | = | = 14 Ruda -y | | | a | = | 15 Świętochłowice z i =i miele Ay | "2 5 Pe = 16 Szarlej | lae a iais | = e | Razem: | a A A = = T VI. Ruch budowlany za kwiecień 1929 r. Udzielono Oddano w użyt Przybyło nowych mieszkań No -| zezwoleń na kowanie domów wych [W skutek L Foye, lae "| lot A] mieszcii `% ; 4 lub prze 5 Gminy nowe | prze| dobu| par|iedno | dwu| trzy|; ;„ | izba z |2 izby 3izby|-łizby| 5izb | 6:izb e budowy i budo| budodów tero|piętro-|piętro-|piętrokuch|zkuch-|z kuch-|z kuch-|z kuch-|z kucha] ubyło wy | wy WY | wych |wych|wych | wych | WYCh| nią | nią | nią | nią | nią | nia ue h mieszkań A 2 la pra] se rs Tal EREGBP WA TTE ] Brzeziny I -1 l 1 | — 1 2 = E, (ph | = 2 za 2 Brzozowice I il a 4% 3 Bytom Nowy — 1 -— — o — — = => = = = ES 4 Chropaczów — — — = = = E pe e z Ło 5 Dąbrówka Wielka 3 — — 1 2 — z = -e 2 1 2 qe 3 ta 6 Godula — — — — — = E A A = 96. są T Hajduki Nowe _ 1 — —— — = a a. 8 Hajduki Wielkie -— — 1 = = 1 i = > 1 „A g Kamień — l — — I — -1 E E] == = E 1 1! 10 Lipiny 5 2 | = = — = = =+ : = E 11 Lagiewniki = = = — — — = = = = k 14 = 12 Orzegów — — — — > = = Rz = 15 Piekary Wielkie 1 1 l — -= -= A "2 = aa 14 Ruda -—= — 1 : = DE a. 1 > a b 1 £3 15 Swiętochłowice -— — z= = = zy A o 2 e, a= 16 Szarlej 1 | — — z =. os; ka, ói KIE 4 5 A RZAD PE 4 2 |= = gn | A Vil. Spożycie a) Wykaz uboju zwierząt pod nadzorem weterynaryjnym za kwiecień 1929 r. "R = "A. Bydio rogate B. Trzoda chlewna | L owce| D. Kozy| E Konie L „konie. „| miny nii | iły ynie | „aa A ka dykkiara jA a, t swinie | wszelkie | Wszelkie | jednoko i byczki) |` | gaiko AN ZSZ" AAA SS A a KT sił. ix MI (szt. | kg ao kg ska at kg st. kg psi kg |sit' ke O A: =| | | A AA | ia 1 | Brzeziny lo 2475 | >| --| 4| 25 | 5| 135 1-50 225] — -|-| —| — 2 | Brzozowice i Kamień 5 1750 | 11 100 5| 135 —| 5 4696 | — —| A 56 | — — 3 Bytom Nowy 9 6200 | 2 1200 | = j 2800 =| Bl 32200 | —| — = Hs 4 Chropaczów 12 2800 — | OU |= zu ls | | 107 103504 = = = | = | Dąbrówka Wielka | 7 1225 | --| --| -—= 12| 180 | = >| 58 BG —| AS 6 4 Godula 3 w] 1310 | 4 mmo | -| del 5685 | o —| mj | Ej a | Hajouki Wielkie i Howe 7) 2550 [A ER] fos | a" OS| GE WAEJ ACE 8 | Lipiny 13 4750 | 1) 320 = = E AM) a ES a a | € = 9 | Łagiewniki 15 5280 af red | | AM] = —| IM 16287 | —| . —|wije=2ógi = l | Orzegów 9 2700 | 51250] -| — 5 2000 | 2) 60 | — 100 18000 || | ES — 1 Piekary Wielkie 10 2640 O = —| 114| 15700 M — t 100 | — ta i | Ruda a8 16700 | | 1 300 | 6 2025] al 28 aoj 30520 |—| —| -ns 13 | Świętochłowice 12 1750 | — | a|18o | 1 w00|=| — | — laa | = 14861 a l4 | Szarlej 16 7000 == : 2 mw sdm = 130 Pep = -||>| — y Saz S aS S AE e E el aE Razem: [16655920 | 10| 3020 | 6) 2410 28110 42] 121 | -1829 | 232158 | | ajaitow |= | | | i | | | | Ls b) Wykaz piekarń w powiecie świętochłowickim. rc o NN "3 Zdolność produk L: hę HAR TP: Hość piekarń | Ilość pieców ki id i dj Ilość maszyn | cyjna piekarń zme Gminy SaR zmechani| mechaniczy ar do dzielenia| chanizowanveh b. j w ogóle imicszadeł |przesiewaczy i AE nak > zowanych nych ciasta mąki ciasta przy 8 godzinn: dnin roboczym 1”|-Brzezinys—:—%:77 6 2 Brzozowice . . . +. . 5 5 | Bytom Nowy +... 8 4 | Chropaczów , h . + + 9 5 | Dąbrówka Wielka . . 4 6 2 1 6 9 | | 2 4 2 1 925 9 1 9 528 i 1 2 1 350 Godula ae EA z = z. ie M Hajduki Nowe . . . 3 z 3 Ea 3 1550 -8 | Hajduki Wielkie . . . 2 11 17. (8 7 7 6 680 9 | Kamień . 3 E po A | | | stu | ubi: 15 | Świętochłowice . . . 32 |OBIESZarlej E eo a. d 14 | Razem 182 6 690 2000 30810 1 J0 <pkibiny ""Hfrrz" r... 15 5 ME 5 1 --— 2500 11 Łagiewniki . . . . . 11 11 12 5 11 6187 124%) FOrzegów = ARA 6 = = m = z ba 13 | Piekary Wielkie a. 112 j 2 1 500 ERGa O £ 15 6 8 6 1 7 2900 5 3 =à [2] a 10 VIII. Wykaz przestępczości za miesiąc kwiecień 1929 r. ztowano Ro Nie EA Ares Rodzaj przestępstwa domo |wykry| męż= | ` policji | to sm kobiet | nieletnich | Ogółem Przestępstwa polityczne a 36 2 1 = -4 Bunt i opór władzy E e = z S 8 — = = w ga Inne przestępstwa przeciwko władzy > 5 = = ES El SE Dezercja 3 = 2 = A 2 Inne przestępstwa przeciwko sile wojskowej i Państwu 1 — = = zę = Przemytnictwo Aae = z 8 R 2 23 k o Włóczęgowstwo i żebranina > > = 4 — 2 = 2 Fałszerstwo dokumentów = : = 2 — — — = Fałszerstwo artykułów spożywczych e = 5 = 2 E = = PE . Rabunek, rozbój zwyczajny = 5 = 7 A va Pozary przypadkowe = = c > = = = 3 „I a = = Przestępstwa przeciwko moralności 11 l 4 2 E ú Uszkodzenia cielesne 58 — 2 = pam 2 Spędzenie płodu 1 = 2 > z a Podrzucenie, porzucenie dziecka 1 — Aż = = > Kradzież kolejowa bez włamania 2 = E e. = Innego rodzaju kradzieże z włamaniem > = = 16 S 6 a = 6 Kradzież kieszonkowa = 3 > = s = Kradzież z pola i lasu 8 å 1 pe ALI fa Innego rodzaju kradzieże bez włamania = = 60 7 1 a sk. kl Kradzież koni = E 2 l 1 pl 1 Oszustwo = = z = = = 14 I == E — Sprzeniewierzenie = = = = 5 — 4 Es A A Paserstwo = > = E. 3 = z = 2 — — = = > Hazard karciany = = 5 = =. pa. = > Przekroczenie przepisów sanitarno-administracyjnych = 95 — 5 = = Przekroczenie przepisów handiowo-administracyjnych = 167 — A = En Samobójstwo = = 2 Es os, a r SĄ Nieszczęśliwe wypadki (ogółem w tem wypadków Śmierci) = 21 — = ee Es Zaginięcie osób = Ę > 1 1 — — = Przekroczenia meldunkowe 102 = àa és = 1 Przywłaszczenie = 1 5 en pa "a = Uchylenia się od wojska = = > 4 3 2 3 P 3 Nielegalne posiadanie broni = = £ A) $ = s. A Wykroczenie przeciwko dekretowi z dnia 8, II. 1919 r. „Miary“ 6 == s Sa pa £ Różne = z = F = 1213 — 3 = = 3 Przestępstwa paszportowe = = : = = z 77 ć 31 2 33 Razem: | 1952 | 22 | 65 | 4 | — | 69 > ji Na — SODMNONAANU IX. Statystyka wkładów oszczędn. Kom. K. O. w Świętochłowicach Miesiąc styczeń . luty marczec . kwiecień maj czerwiec lipiec . sierpień . wrzesień pażdziernik listopad . grudzień w płaty Ilość | Suma wkładek | Ilość stron zł gr| stron 3 | 4 5 515] 420649 99| 191 247 179 566 161 165 266 | 614333 |77| 210 267 | 1847105 |55| 297 Wypłaty Różnica Stan wkładek w końcu miesiąca Suma wkładek de = zł gr zł gr] zł gr zł | gr 6 | 7 | 8 l 9 352 434 123 68 215 76 5132611, 86 246 175 138 | 66 605 77 5066006 09 320 338 63| 293 995 14 5360001 23 2059043 36| 211 937,81 5148063| 42
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000195_1922_033
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000195_1922_033/NDIGCZAS000195_1922_033_djvu.txt
Głos Pomorski. 1922, nr 33
Średzki, Izydor. Red.
pol
12,965
86,354
~ 9 * przymusowych z Wychodzi codziennie a 4.el rano, Rok 2.” Pranumerata miejscowa: W ekspedycii miesięcznie 250 mk., kwartalnie kwart. 810 mk. Przedpłata na poczcie miesięcznie 275 mk. kwartalnie 825 mk, == W razie aieprzewidzianych wypadkow jak Ssireiki, przeszkody te» chniczne itd, prenumeratorzy nie mają prawa żądania niedostarczonych 750 mh. s odnoszeniem do domu mies. 270 mk., numerów inb gwrolu prenumeraty, Ręnopisów nadesłanvch aie zwraca Się, NCR mm am TARSI mant Dyrektor przyjmuje od bodd IO>rej do 1l-tef przed Redakior Naczelny prayjimme od godziny Se do 3-t8i po południu GRUDZIĄDZ, piątek (rano), EER, 3 -vo Eer. 1922 F: Redakca : Adminieira€ 8; Groblowa 27/29, Kalendar. Piątek: Błażej, b i m Wschón aluńca 8 42 zach. ch. 546, wschód księż, 10.57 zach. 12.51. — Sobota: Weroniki p. Wschód słońca 8 40, zach. 5.43 wschód księż, 11.23 cachód —, wódką napełnione pralinki. SPODEM U UE są bez konk ROA SZA WRO h OWO TG EA Historyczna PRZEDŁOŻENIE FORMULY ORZECZENIA ; ; W SEJMIE WILEŃSKIM. Wiino, (Ag. Wsch.) Formuła orzeczenia laka ta płenum Sejma przedłożył zespół stronnictw narodo' wych f przedstawia się następująco. Po wstępie historycznym | formuła dzieli się na 5 punktów: południem, Szanownej Publiczności polecam mój bogato w czekniady, pralinki, cukry, cukierki, kakao, herbatę i koksy zaopatrzony skład, którego dostawcami sa mwierwszordne firmy warszawskie i poznańskie. Andrzej Hartmann, Stara Rynkowa 3 maróżnii Dlugiej. „ Hurtownie, ° vaggar enem, HEYNETYNOYYME . Czekolada, Pralinki i Karmelki! urencji na;tańsze i najlepsze!!! Fabryka i kantor Poznań, ul. Eąprowskiego 97. Skład w Grudziądzu Mickiewicza nr. 4. + Telefon 1965. | BAC NIL 10 W A, KIN A A ZZBANAWASZA RZE 0 Dw 4 BA 2. E chwila Mna, cofom dokonania uroczystego akin odnowienia infi, Akt ; ten miałby się odbyć w katedrze warszawskiej, ZE SEJMU WILEŃSKIEGO. Wilno. (PAT.) Podczas sejmowych obrad wczoraj wczoraj wiecz. w gmachu sejm. nad sprawą klucza par | tyinego przy wyborach do komisii oraz nad sprawami 1) stwierdzenie bezpowrotnego zerwania -węztów | bieżącemi Dnia 3. 2. o godz. 12 zbierze się komisja po Rosja; 2) kategoryczne zaprzeczenie wicńskiej do Wileńszczyzny; 3) stwierdzenie przynależności Wina do Rzeczy | RT Polskiej jako jej części integralnej; 4) Uznanie zwierzchności władzy Rzeczypospolitej Polskiel; ' 5) Postulat samorządu dla ziemi Wileńskiej w zasą* "osh ogólno-państwowych. SEJM WILEŃSKI UDA SIE DO WARSZAWY. Wilno. (PAT) Podczas sejmowych obrad obradowano į udania się Sejmu Wileńskiego w pelnym skladzie do Warszawy. Ks. Mąc'ejewicz wystąpił z projcktem od bycia w Warzawie wspólnego posiedzenia obu Scimów -T rpm aa m a amaa e pretensii Litwy Kae | m mma: a ar Paryż. (A. Wy Rada ambasadorów zawiadomiła w astatniej swej nocie posła polskiego w Paryżu o decyzji w sprawie wyrównania granicy polsko-niemieckiej po prawej stronie Wisły, Granica ta pozostała bez zmia» ny, zgodnie z nchwaią powziętą 12 sierpnia 1920. Jedno cześnie Rada wzywa Rządy polski i niemiecki do opra cowania za pośrednictwem rzeczoznawców obu iat FRANCJA ŻADA W YJAŚNIENIA W SPRAWIE NAPADU NA G. ŚLASKU. Paryż, (PAT.) Depesza Havasa z Opola przedsta” wia sprawę napadu na francuskich żolnierzy w Peters dorfe zupełnie odmiennie od przedstawień biura Wolffa. Oto bandy niemieckie, by się pomścić za skonfiskowaną znaczną ilość materjału woiennego, skonfiskowaną przez Francuzów, otoczyli nocy następnej posterunek fran cuski, który chwycił za broń. Jeden Niemiec został za bity. Reszta alakujących uciekła. Francuzi liczą 2 za bitych i 20 rannych. Polucaró polecił ambasadorowi Latren by zwróci? się z przedstawieniem do Rządu nic mieckiego oraz by zażądał wyjasnien a i odszkodowania jakie uważa zą konieczne z racji tego napadu, KOLEJARZE GÓRNOŚLASCY WOBEC STRAJKU W NIEMCZECH. Katowice. (Tel własn.) Dyrekcja kolejowa w Kato wicach donosi, iż kolejarze górnoślascy, znajdując się w , odmiennych warunkach, n'e przystąpia do strajku Z innego źródła donoszą, iż komisja międzysojusznicza „w. Onon poczynila iż odoowiędnię zarządzenią, s nownie. Na porządku dziennym posiedzenia postawiono ponownie sprawę wyborów prezydjum oraz *stalenie składu komisji weryfikacyjnej regulaminowej i politycz= neje | POSEŁ ENGEL CIEŻKO ZACHOROWAŁ. | Wilno. (AW.) Poseł Engel wymieniony jako Kan| t! dydat na marszałka wczoraj w nocy zachorował na zas ; palenie ślepej kiszki. DEPESZE POWITALNE NA OTWARCIE SEJMU. Wilno, (AW.) W liczbie depesz nadesłanych na otwarcie Sejmu znajduią się między innemi depesze i Ruaa Trąmpczyńskicgo, b. rektora uniwersytetu | wilęńskiego Siedleckiego, oraz PORA z Powiatów lidze kiego i bracławskiego. DRY | w Wa tan Ustalenie granicy na Powiśłu. układu, zapewn'ającego indności w Prusach Wschodnich dostęp do Wisty, przewidziany podług ustawy 5 arty kufu 97 tratate wersalskicgo. Rada wzywa oba rządy do opracowana podobnego układu w sprawie praw mieszanej komisji polsko-niemieckiej, której zadaniem byłoby utrzymanie w dobrym stanie grobli, położo | nej po prawym brzegu Wisły. POSZUKIWANIA ZA BRONIĄ W GLIWICACH NA G. ŚLĄSKU. Gliwice. (Tel. własn.) Wczoraj wojska okupacyjne czyniły poszukiwania za broną w warsztatach kolejo= wych w Gliwicach. Teren poszukiwań zamknięto kor donem wojsk koalicymych. Pewien kolejarz. który mił mo, nakazu nie opuścił tego terenu, został zastrzelony. Poszukiwania były bez wyniku, NIEMCY ZA KANDYDATURĄ RATTIEGO. Rzym. (PAT) Slychać. że kardynałowie niemieccy oświadczyli się za złączeniem kandydatury kardynała Ratiicgo, byłego nuncjusza papieskiego w Polsce. Paryż. (PAT.—Havas). Amerykański korespondent „Echo de Paris" zapyta! kardynała Rattiego o jego wra żenia, które odniósł w Polsce. Kardynał odpowiedzial, że Polska jest krajem głęboko chrześciańskiem | za pewnia, że będzie żyła, skoro przeszła tyle wojen I do świadczeń. Polacy przezwyciężylł wszelkie trudności | tęcznie dekpnana._« £ Ceny przystępne. EN dzięki ich patriotyzmowi i jedność państwa będzie osta JAR HLIQ—87290 na Numer poiedyńczy 15 mk. i Nr. 33) Raklamy; Przed tekstem 150 mk., w tekscie 180 mk., sa tekstom ieS mi aa wiersz. = Dla W. M. Udańska i Prus Wschodnich 3 wzgl. 3 m niemieckich. = Dia zagranicy 5 wzgl. 16 mk. niemieckich. Ad nistracja nie przejmuje odpowiedzialności za termin ogtoszenia inseratm Ogłoszenia: Wiersz ronparelowy ośmiołamowy lub iego mie!sce dla wolew! S IE : Poznanskiego 80 mk, Dla innych województw 45 mi Bechara biotowy: Bent Zwiazku S5. Zarobk. I Danziger Pzłal-ftfentank Sdańst I Gradtląd Konte czekowe: Gdańsk nr. 2980. " tłeKonto Pocztowe: Kasa kóz Oddział w Poznaniu nr. 201194} Teleton Nr. 80 i 61.aż m oea i Specjalność; bonboniery, likierem i Tei. 216. Detalieznie, x Wielkopolanka Z dniem 1 lutego nastąpiło rozpoczęcie e nowozaangażowanej ORKIESTRY Z 6 OSÓB. ida | Polecamy Szan. Gościom doskonałe wyroby cukiernicze, Pozostajemy z głębokim szacunkiem. SŁ. Kowalczyk. J. Kulpiński. Z ostatniej ch wili. i MOBILIZACJA I STAN OBLĘŻENIA W NIEMCZECH, Berlin, (Fel. własn.) „Berl. Abendblatt" " donosi, i2 Rząd ma zamiar 2 powodu wybuchu strajku kolejowego) oglosić mobilizację „Reichswehry“ i stan oblężenia. Poe, dług innych wiadomości, zarządzenie to już nastąpiło ; FRANCJA PRZYJMUJE ZAPROSZENIE NA Koig EJ FERENCJĘ W GENUL F 1 zes, Paryż (PAT) „Petit Parisien“ Mt fi się, 12 Rząd francuski zawiadomił Bonomicgo o przyjęciu przez, Francję zaproszenia na konferencie genucńską. T OBRADY PRZED poetra mE KONFERENCJE | i ` mą Berfin. (Tel. własn. Z kót pozapoliłycznych dowla: | dujemy się, iż Rząd angielski zaproponował rozpeczęw cie obrad w Lońdynie jeszcze przed otwarciem kanfe= rencji genueńskiej. W tych obradach mają brać udział Niemcy i Rosja. Termin obrad jest na koniec lutego ustanowiony. Tematem do obrad ma być dostarczenia, kapitału potrzebnego do odbudowy Europy. A | STRAJK KOLEJARZY Sy. NIEMCZECH ROZSZERZA| ` Berlin. (AW.) Strajk kolejarzy obiąt wszystkie pras wie dyrekcie, w jednym okregu mniej, w drugim wies, cej personelu kolęiowego porzuciło pracę. Ze strony) ministerstwa komun'kacii uczyniono wszystko, by ruch w najważniejszych dziedzinach fak w dowozie żywności) i wegla zapewnić EMIGRACJA DO MEKSYKA UŁATWIONA, Warszawa. (Tel włas.) Rząd meksykański zawiados m'h że skasowal obowiązek przedstawienia przez emgirar<' tów dwieście dolarów przy wieździe do kraju Dzisiaj więa emigracja do Męksyka jest ulatwiona. Tam dotad emigranci, kierować się będą, nie mogąc się dostać. do Stanów Ziedna« czonych lub Kanady» é ść TRZĘSIENIE ZIEMI W BRAZYLJI. Londyn, (Tel. własn. Donoszą z Rio de Ar że, w całej Brazylji odczuto silnie trzęsienie ziemi. Naid ote’ kliwiej ucierpiały stany Rio de Janeiro, San Paulo f Santos è STAN OBLĘŻENIA W IRLANDJL ` Doubfin. (Tel wias.) Komendant siły zbrolnel w Trlanaft zarządził wprowadzenie stan uotlężenia w prowincji Tiga perari wskutek zaburzeń na tle polityczneme Ę TEDMATA OS PUT WE TOT TOK 2 CZE ARKO CZK Z GAARNE] GIEŁDY. k E GIELDY GDAŃSKIEJ. J Gdańsk. (Tel. wtas.) Na gieldzie notowano: markę pola ską 6,01—6,04, na Warszawę 611-6.14, przek. telegr, Ka Loge) tjolandjo 7542,45—7557 55e. "ERA AZER ZIZI PENETMI GŁOS POMORSKI 3 lutego 1922 _ Uroczystości otwarcia Sejmu w. Wilnie. PRZEMÓWIENIE PREZESA MEYSZTOWICZA. Z okazji uroczystego aktu otwarcia Sejmu wileń skiego prezes Tymczasowej Komisii Rządzącej p, Mey sztowicz wygłosii do przedstawicieli Ziemi Wileńsk eż przemówienie następujące: Jeżeli Panowie, przedstawi ciele Ziemi Wileńskiej w dniu dzisiejszym zebrali sie w tej sali, zawdzięczamy to behaterstwu tych, co za kraj dasz walcząc piersią. go swoją bronili. Kiedy na po czątku roku dziewiętnastego bolszewickie zasięby wcho Niziły do Wilna, nie poddała się iu: dzielna młodzież na sza. Część jci wstąpiła do DBiałolitewskiej dywizji, na «rganizacii, której wygnańcy nasi wkładali grosz wdo wł, część druga wśród Śnieżnej zamieci stanęła odrazu . do zawziętei bastyzanckiej walki, okrywając się sławą | niosąc po kraju pieśń o Legionach. Od bolszewickiej inwazii już z wczesną wiosna uwo!n'ly nas wojska pol skie wraz z bia/olitewską dywizją. nieliczne, ale mężne i prowadzoge doświadczoną ręką Naczelnika Józefą Pił sudskiego, który na miano oswobodziciela Wilna zasłu yl, pomnik wdzięczności w sercach naszych wzniósł gobie za życia i którego myśl zawsze iest z mami. Pó “sici od obcych rządów wybawił nas generał Żeligow ki na czele wojsk swoich, ziożonych ze synów tej aie pi, Generalowi ludność nasza niedawno jeszcze zasiu «one hołdy zlożyła Przyłączarmmy się do nich! Genee kałowi cześć! Pierwszy to dzień, dzień nietylko w hi tiorji, ale i w sercach ludu, który pieśnią gminna poko *Jjeniem w pokctemwa go przekaże! Cześć tym ca za kraj „asz walczyli! Cześć i tym którzy w walce polegli! Kześć ich matkom i dzieciom! Nie zapomni o nich Oj szyzna. Pożegnajmy ich szczęręin, Serdeczncemm wspom sieniem i przez powstanie ucacijny ich pamięć! Kiedy od generała Zeligowskiego władzę przeimo wałem. obiecałem, że przeprowadzę wybory i Sejm "wołam. Wybory odbviy się bezstronnie. W komi fach wyborczych brali udział przedstawicicie wszyst= ich narodowości zamieszkałych w kraju naszym, któ izy bezstronność wyborów stwierdzili. Władze admi aistracyjne otrzymały jasne i dobitne wskazówki. aby tie było żadnego nacisku z ich strony, a zebraniom i jrasie zapewniły zipelną swohodę. Kto przejrzy prasę wileńską z ostatnich miesięcy, ten znajdzie w niej dowo by tego. jak szeroko ze swobody tej prasa korzystała. fe względów formalnych nie zaliczono więcej niż 1000 ` głosów osób, które z bardzo daleka do nas przybyły. aby głosy swoje oddać. Na nasze postępowanie wy Eercze są zaledwie 2 zażalenia, które przez sąd kasa tyiny będą rozpatrywane. Wybory odbyły się w spo koju i bardzo podniosiym nastroju. Ludność stanęła tlumnie do wyborów. Głosowaio więcej niż. 60 prac. tprawnionych. Udział znacznie zmniejszyły śnieżne „zamiecie, wielkie oddalenie niektórych wiosek od urny (wyborczej. wielka ilość analfabetów w tym kraju i pro” paganda, jaką przeciwko udziałowi w wyborach szerzo mo. Wszystkie te przeszkody przezwyciężuł patrio yczny nastrój, którycechował naszą ludność od wie Mków a przy jej frekwencji wybory. Każdy uznać musi, że Sejm ten będzie wyrazem woli znakomitej większo= ci naszej. Sądzę że uchwały, które Sejm jednozgodnie poweźmie, uznane będą przez wszystkie czynniki stano» wiące wolę łudności. Seim o wszystkich sprawach sta nowić jest władny. Oświadczam, że uchwalom jego całkowicie się poddam. Przechodząc do udziału w wy borach poszczesólnych narodowości, mam dane na to, że Białorusini przeważnie głosowali, że na prawincii stanęło do urn wyborczych około 30 proc. ludności ży= dowskiej, i że w niektórych okręgach głosowali także Litwini Faktem jest jednak, że część ludności niepol skiej nie poszła do urny. Ci co się od wyborów wstrzy= mali działali nieraz pod wpływem groźb, albo poddali się wplywom nie mającym nic wspólnego ani z życiem wewnętrznem kraju. ani ze stosunkiem ich do narodo wości i wiary naszej, niewolę wybuchami bohaterskich walk przerywaną. Ale ze wszystkich okresów dziejów naszych najstraszniejszym był ten okres ostatni. Spraw= dziło się wszytko to, o wybawienie od czego ludność modliła się od wieków — „od powietrza, ognia i wolny”. w 90 DWA SKARBY., Powieść » życia emigracji polskiej w Ameryce Feliksa Rogali. XXX. Pogoda sprzyjała żniwom. Swieża, pierwszy raz obsiewana gleba wydała plon obfity. Nie zbywało też na pracy w osadzie Keczelów. Przyjęto kilku ludzi do pomocy, ale na czele wszystkich stał Jan i nikomu nie dał się wyprzedzić. Pierwszy wychodził do roboty, ostatni schodził z pola. Robota, poprostu, paliła mu się w ręku. Wstąpiła weń jakaś moc niepo jeta, która go samego dziwiła. Wszystko wydawało mu się łatwe, żadna praca czy z kosa, Czy przy młocar= m, czy przy inwentarzu, nie zdołała wyczerpać jego zapału į energji. Jasiek Keczel złościi się i klą!t, że żadna miarą za nim nadążyć nie może. — Czart w niego wsłąpił. diabeł go opetal. śmiał się do siostry. Bo zwykły człowiek nie podołalby ta kiej robocie. Niechże już raz będzie ten ślub, bo cał kiem Ci zmarnuje. I dzładuś mruczał i Magdalena miarkowała gorli wość Jana, ale w: gruncie rzeczy rada była, że ojciec i brat patrzeli na iej wybranego z podziwem, Stary Jakób, który wogóle nie łatwo się wzruszał 3 byle czem się nie przejmował, a który, właściwie, zgodził się na małżeństwo Magdaleny z Janem dlatego tylko, że córce nie umiał niczego odmówić, teraz za cza? spoglądać na przyszłego zięcia z pewnego rodzaju wyróżnieniem ; uznaniem Przecież teraz, kiedy ma moje słowo i serce dziewczyny, mógłby się zbytęcznie nie utrudzać. I tak daiewiczą | t Na poczatku tego okresu ludność znana na północy i przez wojska rosyjskie ślady swoje znaczy krzyżami. zacho niewielu. a ci co wrócili. zastal] miasta w gru zach, osty i cernie. a niwy porosie chwastami, W okre sie tym jednak były przerwy w czasie pomiędzy dwo i ma boiszewickimi najazdami, o których nie chcę tutaj | mówić, aby nie iątrzyć ran świeżych. W, czasie tej | przerwy wszyscy stanęli do warsztatów pracy. Rozbu | azilo się życie na nowo. Dzięki staraniom Naczelnika | Józefa Piłsudskiego wznowiona została wszechnica. ! która była i jest chlubą naszą. Od czasu objęcia władzy | przez generała Zelgowskiego kraj znowu dźwigać się | zaczał i rychło starał się generała o zarząd w kraju złożony ze sił miejscowych i na czele tego zarządu po | wołał miejscowych działaczy. Wszystko poszio w auch. Jeżeli tu i owdzie jeszcze nie wszystko tak idzie ! jakby się chciało, to trzeba pamiętać, że powstajemy z popiołów. Zarząd kraju pochłania znaczne sumy, mimo wielu oszczędności, jakie we wszystkich działach admi zisiracii zaprowadzono. Odbudowa kraju wymagać bę dzie ogromne nakłady. Strune podatkową coraz bar dziej naciągać trzeba. Trzeba nam wyjścia z niepew= | ności Trzęba pokoji! na zewnatrz i wewnątrz zgodnie |nia wszystkich krajowych czynników i zgodnej współ: f pracy. Oby dzięki iej kraj rozpoczął nową erę, erę po $ koja i zgody. Jestem pewny. że Sejm, który da wyraz | woli ludności krzewić będzie dawne tradycie nasze i | weźmie to tylko, co w nich było zgodnego. Witam Pa t nw i szczęśliwy jestem, że mnie przypadł ten zaszczyt. į zanim Sejm obierze marszałka, zaproszę najstarszego wśród Panów — posłów do przewodniczenia obradom. Jest nim Jego Ekscelencia Ks Arcybiskup Hryniewicz. którego wielkie cięrpieuia dzielił ongi kraj cały. Naj iułodszych posłów p. Zaleskiego i p. Halke proszę, aby t wzięli pióro. MOWA ARCYBISKUPA HRYNIEWICZA. Po obięciu przewodnictwa. obrady -Sepma wileńskie | 9 zagaji ks. arcybiskumn Hryn'ewicz następującem prze | mówieniem: Nie za zasługi, lecz jako pajistarszego wie |i kiem powołano mnie dziś, abym przewodniczył Wasze mu dostoinemu zgromadzeniu, Witam Was Panowie | staropolskiem pozdrowieniem „Niech będzie pochwało* iny Jezus Chrystus“! Niech będzie pochwalone imie | Tego, co lud swój wywiódł z domu niewoli, prowadził przez morze czerwone lez ij krwi do obiecanej ziemi wolności. Jedymem szczęściem i łaską nie zasługą jest, żem dożył tei chwfi į staremi oczyma mojemi oglądać mege ten dzień radości i wesela, który Pan zgotował wiernemu ludowi swojemu! Gdym przed 60 laty jako akademik brał udział w powstaniu, kiedym patrzał na iezo roadek, mękę i prześladowania oraz Śmierć tysięcy traci kiedy iako mąż dojrzały i pasterz tei oto dyecez,i | wileńskiej zostalem wydarty ze Swej owczarni, za którą pragnąłem zawsze dać dusze moją, kiedy na dalekici obczyźnie „spożywałem gorzki chleb wygnania. czy wreszcie pod niebem Palestyny, gdzie iako pielgrzym ubogi i głodny zanosiłem do wnawiciela naszego gorące | modły za swoją cierpiącą i krzywdzoną Ojczyznę, ani | też chwiłj jednej nie przesłałem wierzyć wraz gz ró pa mi pokoleniem, że wszechmoc boska większa | jest aniżeli złość wrogów i ż2 nad nami zabłysnąć musi jutrznia odrodzenia. Za to teraz, gdy Spełnione są ma» rzena ojców naszych. stałe przed Wami przejęty do głębi znaczeniem tej chwili. Chciałhym uczucia, które | moją dziś pierś narelniają przelać % duszę Waszą. Po wołani iesteście, aby dać Świadectwo wszem i wobec, że Polską jest ta ziemia, na której spoczywają prochy ` dziadów naszych od niepamiętnych czasów, że polskim | rest ten gród wileński. gdzie przenajświetsza Matka Boska, Królowa nasza w Ostrej świeci Bramie, gdzie i żył i umarli Śmiercią błogosławionych nasz patron Świe ity królewicz Iazimierz. Powołani jesteście, aby tę dzielnice wileńską polączyć z reszta naszei polskiej Ma cierzy. aby dodać ie jeszcze cegłe do gmachu naszej Oj czyzny, aby powstała w dawnej swei potędze i okaza łości, a to na pożytek ludności į na chwałę Boga į Jego by ią dostał. myślał sobie Jakób. Ale chłopak widać ma ambicje, honor | nie chce lekkiego chleba. Cieszył się więc, że Magdalena dobre miała oko i wybrala sobie na męża nietylko porządnego człowieka, a czem nigdy ne wąlpił, ale teriero i dzielnego chłopca, który o niej bedzie umiał pamiętać. . A Jana ponos'ło szczęście. Jak ptak w powietrzu, jak ryba w wodzie, tak on Się czuł na polu, przy pracy na roli dla swei dziewczy ny, dla siebie, dla wspólnej przyszłości... Z twarzy mu nie schodzi! uśmiech, a przy robocie į ciągle nucił różne piosenki, które same mit się wprost | na usta cisnęły i, dawno zapomniane, teraz na myśl | przychodziły .., „.A fo wszystko dla dziewczyny, dla jedynej, __ mijo mi bvio, miło mi było. Bo mi serce. jak do smoły. do niej przyglneło. do. niej przylgnęło... i wyśpiewywał Jan. . | -— Jak można takie bzdury śpiewać? -napadł kie dyś na Jana dziaduś Żeby też moją Magdałenę do smoły przyrównywać! Miód to szczery. słodki, a złoty I... — Ale to iuż tak w piosence, tlomaczył się Jan, to nie ja wymyśliłem. — A, ho to święconą ta piosenka, czy co? N'e mo Źna odmienić? —mrucza} żartobliwie stary. Widać dziewtcha, o której tań się mówi, musiala hvć czarna, jak smoła, a Magdalena jasna. Czy nie tak?.. — Prawda, zaśmiał! się Jan, a dziaduś drżącym już trochę głosem podchwycił. „A to wszystko dla dziewczyny, dla milo mi było. Bo mi serce jak do smoły, do niei przylanęło, do niej przylgnęło» tel złotej, E EE A ] Kościoła, dla którego Polska była zawsze ostoją i przeda murzem na jej Kresach Wschodnich, 1 dziś, jako kapłan i pasterz tei dyecezji podczas mszy świętej w katedrzą w uniesieniu serca swego błagałem Boga. aby raczył oświecić nas i wesprzeć łaską swoją, abyśmy zgodnie j jednomyślnie dokonać mogli wielkiego dzieła, aby dzień dzisiejszy był dniem tryumfu i wielkiej sprawy świętem uroczystem. które pamiętać przyjdzie w najdalszych wiekach i pokoleniach! Tak zbaw lud swój Panie i bio: gosłńw dziedzictwu Twoiemu! Pokój Wam dostojni wy brańcy! Pokój całemu światu! Dla siebie, który je siem starcem, prosze ostaw Panie sługę Swego w po koju. ażeby oczy moje oglądały zbawienie ludu Twojego. Po przemówieniu przewodniczącego księdza arcy į biskupa Hryniewicza, przystąpiono do uchwalenia tym į czasowego regulaminu prac Sejmu i komisji. Po od czytaniu protektu regulaminowego przez sekretarza po tsa Zaleskiego zabrał głos Zasztoft w im'eniu P. P. S. | zgłaszając projekt do art, 34 i 39. Poseł Chowiecki w | imieniu kiubu „Odrodzenie poparł ten proiekt. Posel ! Malowiecki postawił wniosek: Sejm przyimuje odczy tary regylamin jako tymczasowy i zaleca, by poprawki były rozpatrywane w komisii regulaminowej. Wniosek posła Małowieckiego został przyjęty. Na tem posie dzenie zamknięto. Następne posiedzenie w piatek © godzinie 5 po południu, ra Poniżej umieszczamy list naszego korespondenta wysłany na dni parę przed tym epokowym dniem. | Przynosi on nam parę słów o nastrojach, nadziejąch į | potrzebath Wilna. Wino, 27 stycznia, | Dekret Prezesa Tymczasowej Komisji Rządzącej p. i Meysztowiczą wyznacza Seim na dzień 1-go lutego 1922 r. „za dni pięć wiec los nasz zostanie już osta ! tecznie rozstrzygnięty. j Co do samego załatwienia sprawy zarysowują sie ' następuiące trzy kierunki: Í 1) Obóz narodowy stoi na stanowisku przyjęcia ie | dnostronnego przez Sejm warszawski, aktu wcielenia ; uchwaloręgo przez Sejm: wileński. 2) Centrum stol na stanowisku ratylikacii przez Sejm wileński aktu wcielenia, po przyjęciu go przez Sejm warszawski. . 3) Lewica żąda w akcie zastrzeżenia autonomii. Najprawdopodobnieiszymm jest kompromis somiedzy prawicą i centrum. A W życiu naszem, które się narazie caotmowało, dæ ie się obecnie znowa odczuwać żywszy ruch w zwiąże ku z określonym już terminem wyborów do Sejmu. O; bilety wstępu stacza się formalne walki. Nie dziwnego będzie to wielka i wzruszająca uroczystość. Czy zadanie Zachodnie: miski skończy się ua uror czystem przyjęciu Wilna na Sono Macierzy? Stanowczo nie powinn śmiy tak myśleć. Tak same jak po plebiscycie górnośląskim najważniejszem zada: nicm jest utrzymanie na odpowiedniej wysokości prze» inysłu górnośląskiego, tak samo po plebiscycie wileńe, siim zagospodarowanie tego zniszczonego przez woinę kraju jest naszym naiświętszym obowiazkiem. To też należałoby może wystosować następujący apel pod adresem zachodu: D Kapital sci, tu lokuicię swe kapitały, 2) Przedsiębiorcy inyślcie o odbudowaniu ::. gu przemysłu. 3) Kupcy. pamiętacie, że ten kraj jest brama harn dlowa do Rosii, Litwy, Łotwy i Estonii. 4) Do wszystkich zaś ludzi dobrej woli -— przyjež dżajcie poznać piękno iego zabytków. W ten bowiem tylko sposób wytworzymy organicz= he zrzeszenie się calego ciała Rzeczypospolitej. które tvlko wtedy jest możliwe jeżeli oprócz prawa z zas chodu przyjdzie tu przedsiębiorca i rolnik fachowy. K. Leczycki. | | | | | | OOTO DUR KAROTO AAA. OLE. NENE ONET ET EEEE KADROWE W OPO E D CH ZERA OFERCIE A REOT TER RED EWE O I tak przy pracy i pieśni dni im szybko płynęły. żę | nawet się nie onatrzyłi, kiedy nastał wrzesień į zbliży: | się dzień wesela. | Ślub naziłączono ną święto Maiki Boskiej, na ósme: | so września. x | Odbyć się miał w najbliższej parafii, do której nale | żała osada Keczeiów. w mieście powiatowem, gdzie sie znajdował polski kościół. Do iniasta tego iechało sie dwie godziny kolelą, Jednak wesele Keczel postanowi: wyprawić u siebie, sprosić gosci przynajmniej na kilka dni i godnie ich uraczyć, Na dwa tygodnie przed ślubem zjechała daleka kre« wma Keczełów. pani Woźniakowska, która niezwłocznie | przystąpiła do przygotowań weselnych. Do pomocy nrzywiozła z sobą dwie panny. przyjaciółki Magdaleny, : Słefcię Drozdowską z Detroit i Zosię Chmielińska z Chie : cago, a kiedy wkrótce potem przybył także, zaproszony | przez Jana na drużbę, Łepkowski, gwarna było i hucz į nie na fermie, aż mloda para cząsami wzdychała do chwili spokoju j samotności, Musiało się iednak wszystko odbyć z paradą į od powiędnią uroczystością. — Raz się człowiek żeni, raz tylko życzę ci wy chodzić za mąż. tlomaczyła Magdalenie pani Wożnias kowska. Trzeba na całe życie taka rzecz zapamietać, trzeba, żaby wszyscy to wesele wspominali, dodała, i z przejęciem zasrała się do pieczenia różnych polskich i amerykońskich ciast, pomagając sobie w tem sekreta mi pomieszczornymi w otrzymanej w spadku po matce książce, oraz dozlądała, sprowadzonego w ostatnich dniach kucharza, który miał przyrządzić ucztę weselną: (Clag dalszy nastąpi) miero 1722 | m w BRAL eaeoe A a m 0 0 Z Chrz. Nar. Str. Pr. ODEŻYT RED, ST. WŁOSZCZEWSKIEGO. Piszą nam z Włociawka: Mino dużego mrozu w zeszłą niedzielę w sali te atruwej „Polonia” zgromadziła się wielka ilość człon ków i sympatyków chrześcijańskich organizacji robote niczych. | Na początku zebrania ks. S Petrykowski, Patron Stow. w gorących słowach podańósł wielkie zasługi zmarłego Papieża, śp. Benedykta XV dla całego świata, a zwłaszcza dla Polski, jako wielkiego jaimużnika i orę dawnika pokoju, a naszego wielkiego przyjaciela. Przes mówienia zebrani wysłuchali stojąc. Następnie ks, Patron. zagaiąc zebranie, powitał go ci z Warszawy: — red. 5. Włoszczewskiego i p. Kos maczęwskicgo. Przewodniczył na zebraniu prof. Przy bylowski, assesorami byli kol. Biesladziński į Udałowski Kol. red. Włoszczewki z całą znajomością rzeczy przedstawi! naipierw ogólne zasady akcji chrześcijańska społecznej, zmierzającej do uwłaszczema wszystkich, do uczyniania każdego człowieka pracy posiadaczem jakicyoś majątku, iakicjś własności, w przeciwiefie siwie do nauki socjalistyczneł, która wszystkich chce sprolctaryzować, wyżuć z wszelkiej własności. Nastepnie po zarządzeniu kilkunastominutowej przerwic, red. Włoszczewski zobrazował pracę Chrze ściiańsko Narodowego Klubu Robotniczego w Sejmie ; lego steanowisko w poszczególnych sprawach, obcho dzących żywo caly ogól pracujący. Na zakończenie red. Wioszczewski w gorących slo wach, pełnych nadziei zwycięstwa przedstawji, że za wadnień spolecznych nie zdeła ani siła fizyczna, ani re» woltcją socjalistyczna. to zdolna jest uczynić tylko si ła moralna, tężyzna ducha, wychowana į wzmocniona na zasadzch. które wskazał nam Chrystus, Za więknę, treściwe i pełne znajomości rzeczy prze mówienie, zebrani podziękowali mówcy hkucznymi o kiaskami, Rol Wwa się na miejscu z chrześcijańskim ruchem zawodo wym we Włocławku przedstawił aastępniące rezolucie: 1. Uważamy Chrz. Nar. Stron Pracy za jedynego wyraziciełą zdrowej opinii mas pracujacych narodowo myślących. 2. Sadzimy, 2o ledynem racjonalnem rozwiązaniem ukiosunkowanią się pracy da kapitału jest system udziae« fu robotników i pracowników w zyskach. 3. Wyrażają Chrz. Nar. Klubowi Rob. w Sejmie za jemo datychczasową działalność na polu ustawodawstwa robotniczego, iako to: projekt ustawy G służbie domo wej, 6 urlopach, za stanowisko w sprawie $-godzinnego dnia pracy, w szczególności za utworzenie komisji dla aażermania przeslania i bezrobocia. 4. Poiępiają doktrynerskie stanowisko, a będące w sprzeczności z dobrem klasy pracującej, socjalistów i komunistów w sprawie Kas Chorych, przesilenia w przemyśle i handlu itp, > ! 7 „ 8. Stwlerdzają. że droga do rozwiązania kwestii ro botniczej nie przez zemstę, walkę klas, lecz przez wy krzesanie sily moralnej, przez poczucie odpowiedziałno-= Ści i sprawiedliwości społecznej ł przez współpracę wszystkich. Rezolucje zebranie przyjęło jednogłośnie. Na zakoń szenie odśpiecwano „Rotge“, Żeznajac Szan. gości, zebrani prosili o częstsze od ?iedzenie Włociawka, x sn O EE mW e A A Nauka, literatura i sztuka, WYDZIAŁ OŚWIATY POZASZKOLNEJ PRZY KURATORJUM POZNAŃSKIEM. „Oświata Pozaszkolna” zamieszcza ciekawe dane © kursach kształcących w języku i rzeczach polskich, które zdołał zorganizować ruchliwy Wydział oświaty | pozaszko!nej, istnicjący przy kuratorjmn szkolnem po znańskiem, Kursy te, organizowane przy pomocy róż mych stowarzyszeń oświatowych dla urzędników mini sierialnych i wojewódzkich. dla niższych urzędników kolcjowych dla inwalidów, dla młodzieży nieuczęszcza« iąccj już do szkół, dla akademików (przedplebiscytowy, 10 dniowy metodyczny dia pracowników oświatowych, dla natczycieli, dła działaczy robotniczych, dla niż szych urzędników pocztowych i dla niższych urzędni= ków sądowych. Razem na 12 kursach było okolo 2000 słuchaczy, którzy zapoznawali się z nauką o Polsce współczesnej, oraz z terminologią urzędową polską. OŚWIATA POZASZKOLNA. Min. W. R. i O. P. (wydział oświaty pozaszkolne!) rozpoczęło wydawanie kwartalnego biuletynu, p. t. „Oświaia pozaszkolna”, Zeszyt podwójny 1-—-2 ukazał się w tych dniach pod redakcią dr. Eustachego Now'c kiego. Liczy on 60 stron druku. Artykuł wstępny „Od Redakcji” wyjaśnia, że pismo ma być przedewszystkiem biwlctyncm kwartalnych konferencyj oświatowych, or ganizowanych periodycznie przez Wydział oświaty po zaszkoln. Referat p. N. Perzyńskiego z Poznana „Co to „jest praca oŚwiałowa pozaszkolna?“ odznacza się nie” zwykle globokiem ujęciem podstawowych zagadnień z tej dziedziny. Dr. J. Joteykówna drukuje ciekawy refe rat z druwicj konferencii oświatowej, p. t. „Znaczenie wrażeń wzrokowych w nauczaniu dorosłych". Udo wadrią ona tam między innemi, że kształcenie zmysłów możliwe iest metylko u dzieci, lecz także u dorosłych j wykazuje wielka ważność kształcenia zmysłu wzro kowego. Dr. M. Stępkowski (Latarnie, przezroczą i fiimy „jako Środek techniczny pracy oświatowej“) pod kreśla znaczenie latarni magicznej. odsadzając równo cześnie kinematograf prawie zupełnie od wartości o światowej. Innego zdania jest dr. B. Kozłowski, który projektnie „Kinoteatr objazdowy“ jako jeden ze środ ków popularyzacji oświaty pozaszkolnej”*. Wreszcie dr. A. Janowski, naczelnik wydziału oświaty pozaszkolnej, Kpsmaczewski, który przyjechał dla zapozna» | GEOS POWOREKI Konkurs na wspomnień a nauczycielskie Instytut Sociologiczny w związku z Dyrekcią Państwo wego Seminarjum Nauczycielskiego w Grodnie, pragnąc za$ f i i | | poznać się szczezólowo i zaznajomić społeczeństwo z warun kami | wynikami pracy nauczycielskiej w szkolnictwie ludo | wem ogłaszają niniejszem konkurs na wspomnienia nauczy d clelki I nauczyciela szkół elementarnych wiejskich lub miej | skich. | Ponieważ społeczne warunki pracy inne są dla meż | czyzn niż dla kobiet, więc lnstytut wyznacza osobne na | grody: 50000 (pięćdziesiąt tysięcy) marek za najlepsze wspo fmnienia kobiety-nauczycielki, 50000 (pięćdzies'ąt tysięcy) marek za nallensze wspo ianienia tmężczyzny-nauczyciela. j Wspomnienia powinny obiąć niemniej niż 300 stronic pl j sanych wielkości zwykłego zeszytu, im więcej tem lepiej. w one zawierać: | 1) Życiorys autora (autorki) do czasu poświęcenia zawodowi nauczyciełskiemu, ze szczególnem uwzględnieniem r tych czynników, które go spowodawaly de wyboru tega za | wodu 2) Dokładny op's Życia osobistego autora (autorki) w ciągu tego nauczycielskiej pracy, ze szczególnem uwzglę dnieniem stosunku stoczenia społecznego (zwłaszcza rodzi ców dzieci szkolnych) do jego (jej) osoby I działalności we wszystkich miejscowościach, w, których zalimował(a) się made | czan'eńt. | 3) Krótki spis warunków zewnetrznych nauki szkolnel: budynków f urządzeń szkolnych, położenia szkoły. odległości z której dzieci przychodzić muszą ma naukę, czasu, w któ | rym nauka sig odbywa itd, 4) Charakiterystykę dzieci szkolnych: ich usposabień. ich warunków domowych itd. | 5) Opis dokładny przedmiotów, celów i metod wycho I wania szkolnego. faktycznie używanych przez autora (au torkęj. 6) Opis wyników nauczenia, ze szezegóinem uwzględn'e niem niezwykie pomyślnych i niezwykle n'epomyśinych skut ków. Chodzi tu zwłaszcza o iednostki, które w wyjatkowym stopniu skorzystały z wychowania szkolnego: oraz o te, względem których wysiłki pedagogiczne nauczyciela okazały się wyjątkowo bezpłodnemi: należy też o ile możności wyia przyczyny powodzenia i niepowodzenia, 4) Zamiary, pomysły i marzenia autora co do polepsze nia stanowiska społecznego nauczyciela f a podwyższenia poziomu R skuteczności wychowania szkolnego. Najważniejszą sprawą, na która zwrócić należy uwagę Jest przytaczanie możliwie licznych 6 szczególowo opisanych przykładów 1 faktów kone przypisaniu tych wspomnień, kretnych, Nazwiska £ nazwy miejscowości można zmieniać, kto I jak chce: Wspomnienia kobiet winny być przesyłane pod adresem: Dr. Marla Szwełkowska. Dyrektorka Państwowego Semina eium Nauczycielskiego. Grodno. Wspomnienia mężczyzn pod adresem: Prot Dr. Piorjan Znaniecki, Poznań, Uniwersytet. Termin nadsyłania rękopisów: I lipca rb. Rozstrzygnię cie konkursów nastąpi przed 1. października rb, W razie gdyby żadna z prac, nadesłanych na wzmiankowany termin, nie zasługiwała na nagrodę, Instytut zastrzega sobie prawo odłożeńia konkursu na pół roku. Pracę nadesłane stanowić będą własność Instytutu So Gdyby Instytut znalazł dla której z nich wy druga połowa cjologicznego. dawcę, autor otrzyma polowę honorarjum, przypada Instytutowi. omawia ¿Znaczenie wrażeń wzrokowych przy prowa dzeniu wycieczek, zwiedzaniu wystaw i muzeów“. Ko munikat © dwu konferenciach oświatowych w Warsza wie, kronika ruchu oświatowego w Polsce i zagranicą, oraz „Przegląd pism“ zaniykają całość zeszytu, który przedstawia się wcale ciekawie PRZECIW PRZECIĄŻENIU W SZKOŁACH. | Ministerstwo oświaty rozesłało do kuratorów okól nik, zwracający się przeciwko powszechnemu obecnie przeciążeniu pracą naszej młodzicży szkolnej. Okólnik wskazuje Środki przeciwdzialające tej bolączce: zale ca racjonalny rozkiad pracy i zadań, unikanie gromiadze nia się trudności w mektórych tygodniach lub okresach roku szkolnego; podkreśla konicczność prowadzenia wykładu w ten sposób, któryby pociągał do współpracy całą klasę. Okólnik ze szczególnym naciskiem podkre śla konieczność nieprzeciążenia młodzicży szkolnej pras cami dornowerni, w szczegóiności unikania zbytecznych przepisywań itp. Jednocześnie poleca nauczycielom no~ | towanie w dzienniku szkolnym domnieinadcgo czasu po trzebnego na przygotowanie lekcji z każdego przedmio tu uczniowi Średnio zdolnemu. Punkt 5 okóln ka opiewa: W każdej klasie należy na jeden dzień tygodnia zada wanie prac domowych ograniczyć do minimum. a to dla tego, ażeby w przeddzień dyrekcja szkożjy w poroz”mie niu z nauczycielem ćwiczeń c'elesnych motia zorzganizo. wać dla tei klasy odpowiednio do pory roku pupołudnio we zabawy i gry ruchowe, iako za% obowiązkowe, Do tych celów wykorzystać można aziedziniec szkol ny, wolny plac łub większe boisko w czrodzie publ cze nym Udział innych nauczycieli w tych grach i zaba wach ministerstwo uważa za bardzo pożadany. Pozo stałe punkty załecalą oględne promowanie vezni, mają= ce na celu dopuszczenie do wszystkich kias młodzieży tylko należycie przygotowanej; redukcie języków ob cych | wreszcie ciamły kontakt z młodzieża lekarzy szkolnych, którzy najbaczniej są w stanie skanstatować «5i przeciążenia i przemęczenia. „PŁACE W SZKOŁACH ŚREDNICH. Zarząd Glówny Związku Zawodowego Nauczyciel Polsk. Szkół Średnich na zasadzie decyzii powziętej na posiedzeniu plenarnem łącznie z przedstawicielami od działów prowincionalnych z dnia 22 stycznia br. komu | nikuję, że norma płac od 1 lutego br. w szkołach śred | | i a A | E w szybki rozwój umysłowy polskiemo pobrzeża. | W środę, dn. 2 bm. odbył się zjazd delegatów „Tū | goszczy, Raca z Czerska, Sulecki i (joryc z Torunia | wyniósł się do Niemiec. | 3 mammen e e Od K PDE E Ei e I 4 | Na poiskiem wybrzeżu. i j Powoli zaczynają dochodzić nas wieści o budzentś ; i rozwijaniu się życia kulturaino-oświatowego na dale kicm, uśpionem dotąd wybrzeżu morskieme a 38 Z Pucka i okolicy piszą nam: P f Z początkiem listopada 192! r. został zorgamizowas ny w tutejiszyin powiecie „Oddział Tow, -Krajoznawę czego na powiat pucki” i powoła! do życia trzy sekcje Społeczeństwo nasze doceniło ważność oddziału į licze IŁ à 3 a i e k i pie sę doń zapisuje, uznając przez to samo ičgo o= nieczność na naszem wybrzeżu. Oddzial przyjął statut wydany przez Radę Pol. Tow. Krai. w Warszawig. Oddział oprócz zarządu głównego składa się z trzech 4 sekcji: sekcji ludowej. sekcji schroniskowet, założenia muzeum morsko-przyrodniczego i opieki nad wyciecz= kami i letniskarn. W programie są dalsze prace od działu, Od kilkunastu miesiecy istnieje także w powiecie się | Puckira biblioteka Tow. Czytelni Ludowych. Pożytecz* | ności tej instytucji nietylko dla młodzieży, ale i dla starszych osobno nie potrzeha podkreślać, cóż. kiedy czytelników mało. Powodem tego ujemnego zjawiska jest ta okoliczność, że większa cześć ludności czytać po polsku nie umie. Biblioteka cieszy się powodzeniem u młodzieży. Urzędnicy tutejsi zorgawzowali b. m. Tow. „Jokół*. prezesem został powłatowy lekarz Zie” leziński naczelnikiem refereni oświatowy marynarki woj. rotm. Kamiński. Ruchliwość i energia zarządu daję gwarancje owocnego wspańaiczo rozwoju Wiadomości te krzepia nasze nadzieję i każą wiee Trzeba jednak, aby spoieczeństwe calei Polski ze swej sirony dopomagało. czy to darem pieniężnym lub prze: sylka książek, czy też umiciętną pomocą w czase pos bytu ną letniskach. Obok tego i miciscowe władze ad ministracyjne winne zwrócić baczność na zdarzaiace się ARIER RODENTIA YYYY ZJAZD DELEGATÓW TOW. B. JEŃCÓW. warzystw b. Jeńców w celu założenia Zzwiązku ua Poa Morze Żcbramie zagañ i przęwodulczyj dris Stanis Konz, który zdał sprawozdanie z swęż dotychczas czynności. Założono towarzystwa w Urudziądzu, niu, Bydgoszczy, Chojnicach, Czersku, Tczewie i zach. P. dr. Sujkowski przedstawił zebranym, ściągnąć pobory z niewoli trzeba z pos członkiem zrobić protokół i ten % lego podpisći słać do Grudziądza, stąd wy$lemy wspolnie do minis stwa spraw zagranicznych. B W dyskusji zabierali głos drh, Jankowski z dr. Sujkowski. Uchwalono założyć Związek Towarzystw b. J ców na Pomorze. Siedzibę związku wybrano Grudzią Towarzystwa płacą od czlonka 10 mk. do Kasy Związe kowej. Zarządowi związkowemu polecono pisać do Komt tetu Pomocy Jeńcom. by towarzystwa nasze miały praw wo zbieranie składek i rozdzielenia ich przez Związek tym wszystkim potrzebującym b. feńców i ich, rodz , nam. Drh Raca ż Czerska skarży się, Że na urzędach mamy wielu ludzi. którzy dawniel dla spawy Polski nie pracowali. a dziś są patriofami. zaś nasi byli ieńcy am pracy ani osady od Urzędu osad czero (ziemskiego) do stać nic mogą, prosi, by zarząd związkowy i tą sprawą i się zajął. Drh. Jankowski referuje, że w Bydgoszczy przy DO licji był człowiek, który dawniej, a szczególnie w nie= woli służył Nemcom. Towarzystwo b. Jeńców w Byd goszczy zrobiło wniosek, by tego człowieka usunięto, co się też stało. Ten człowiek optował za Niemcami t Do zarządu zw azkowego wybrano: Stanisł. Ku -prezesem, Stefaniaka g Torunia — wiceprezesi Brzezińskiego z Grudziądza sekretarzem; Janko z Bydgoszczy —-zastęp. sekretarza, Syrocki z (Gru dza skarbnikiem. ławnikami: dr. Sujkowski z Gru dza, Majerski z G. Grupy, Raca z Czerska, Maliszew: skiego z Tczewa | Szenk z Kartuz. Nie byli obecni delegaci z Kartuz, Tczewa i Choiu'e, O godz. 4 zamknal drh. Kunz zebranie, zachocając dele gatów, by powierzony im obowiązek spełnili. Cześć. "r | uch, prywatnych i społecznych R. P. pozostałe njezmie« nłona i obowiazuje aż de jei odwołania. Oddziałom w | Warszawie, Łodzi i Wiociawke pozostawia się ze wzgłęcu na miejscowe warunki swobadę w określeniu wysokości normy drogą odpowiedn'ch uchwał walnych zebrań tychże oddziałów, z tem jednakowoż. że nie bę dzie oną niższą od dotychczasowe, Uchwały walny zebrań ulegają zatwierdzeniu przez Zwiazek Główi MASZ c! ZOON *ULLSKIEGO BADACZA YO” SHAKLETONA. | cuducz Wegunu południow. Ernest Shakieton z | 7 stycznia nagie na swym okrecie „Quest“ Ciało zm l fero przewieziono na norweskim statku do Anglii. Roze i poczętą przez nicyo wyprawę biegunową ukończy kos mendant Wiliis. Shakleton w swych podróżach dotarł dnia 9 stycznia 1909 blisko do bieguna południowego. W | drodze powrotnej opisywał szeroko Swe podróże do | bieguna. aż go wreszcię podczas osłatniej wyprawy śmierć zaskoczyła, i " Wiadomości bieżące. Grudziądz, dnia 3 lutego 1922. TEATR POMORSKI (Strzelnica): Piątek: „PERSKI DYWAN”, — komedia. Sobota: TAJEMNICA HAREMU", -— operetks. da BIGI JOTERA I CZYTELNIA T. © L aiw dni po F wszędnie od godz. 5—7, dla dzieci w środy + soboty Ę cd zodz. 4---5, 4 ) Ji sią gia Loret ak la W B t warte w środy i soboty o4 godziny i2 do 2, „DZEUM ot w niedziela i Świeta od godz, ti do 2 ! b Sa «—°* BOLESNY CIOS spotkał redaktora pisma naszego, P Łydko. Z Krakowa otrzymat dzis wieczorem podczas ` pracy redakcylnej smutną wiadomość o śmierci matki swej. Wiadomość ta była tembardziej bolesną, że nadeszła niesbów dziewanie. P. Łydko wyjechał niezwłocznie do Krakowa. Szane whemu koledze i wspólpracownikowi towarzyszy szczere współczucie wetylko Redakcji ale i całego wydawnictwa. i A Z TEATRU: POMORSKIEGO. Dziś po raz drugi „PERSKI DYWAN“, o którego premierze piszemy na lunem miejscu. Przyjęty nader życzi'wie na premierze, niewątpliwie znal dzie dłuższe i zasłużone powodzenie. Ocenę sztuki znajdą czytelnicy na innem miejscu; do niej deszcze powrócimy, zwłaszcza że nie można przejść do por rządku dziennego nad tem, że w nięc'um'esięcznem istnieniu Teatru Pomorskiego byta to druga oryginalna premiera i że antorami tej premiery byli dwal obywatele (irudziądza. Nie winno w iakich warunkach być żadnego mieszkańca Grudziądza, któryby aie przyszedł do „Teatru Pomorskiego”, y nietylko poznać komedię Filipowskiego i N'ewakowskiego, le i zaśm'ać się nad kottunerja małego miasta, doskonale od na przez wybornie zgrany zespół artystów naszej sceny. —-** NA BIEDNYCH MIASTA GRUDZIĄDZA złożył wła kicel restauracji p. Migodzński mk. 1000. które zostały do czone odnośnemu komitetowi. —%* NA POWRACAJĄCYCH JEŃCÓW Z NIEWOLI LSZEWICKIEJ złożyli w administracji „Głosu Pomorskie “p Władysław Kulerski 5000 mk., państwo prok. Wirscy mk. p. Edmund Pastszewski 500 mk. razem dotad 6500 Dalsze datki przyjmuje administracja „Głosu, | JESZCZE ECHA 2 LUTEGO. Otrzymujemy szereg czytelników», wyrażających żal, Że roku obecnego oto święto Matki Bosk. Gromnicznej jako podnio em symbolicznem poświęcaniu gromie. ysłycznemi jest. że w województwie pomof= calej Polski, w którem Święta nie obcho fętowało uroczyście wojsko, Otóż dnia i lutego mach południówych otrzymały władzę wojskowe do łe z min. spraw wojskowych, iż dzień 2 lutego nale zyśrie święcić: . Kł ten wywołał zoowawałe uwagi między ludnością go bratu Jednolitos © v przepisach, tyczących obcho jal mie Może zróżmunieć. 1 © PUSIECTENIE RADY MIEJSKIEJ W GRUDZIĄ odhyię sie w środz bo poł. 6 godz. 5-tej, Posiedzenie all przęworniczący Rady p. mec. Szychowski, który po 1 do wadraości wwmk zwyczajnej rewizji Głównej Kasy ajskiej, rasy Podatkowęj i depozytowej za miesiąc sizien I$%i.x. W dalszym ciągu zatwierdzono rozliczenie „is dUiówuej Kasy Miejskiej tMiejskiej Kasy Depozyto wej a rek 1918. Pismo wolewództwa w sprawie otwiera Mia „.ćrów komisowych w wiektóry"k ulVogch miasta. zwró ONO jrzed «m policyjnym. -— Radcę b. Lipowskiego wybrano jedno łośzie na płatnego radcę finansowego Radcę p. Tarkę 17 yfosami (11 białych, 2 nieważne głosy) wybrano na radcę bu łowlanegóo, który sobie zastrzegł czas do namysłu. P. radca Klimek, który piastuje urząd sędziezo rozjemczego 3. okręzu 0zostałe nadal, póty nie bydzie sprawa rozstrzygnięta przez sedziego Okręgowego. ~= W sprawia zmiany kenkursu na srezydenta i wiceprzydenia wyznaczono termin zgłoszenia na 23 mtego br. —Punkt drugi dotyczący pożyczki od Minister stwa ną roboty doraźne w żwirówce w Tarpnie przyjęto do KE ATRU. „Perski Dywan.“ w 3 aktach SŁ F.lipowskiego ; Niewiakowskicgo. ; (Uwagi tymczasowe.) | CEE 1 CA 0 WYZN z Wystawiona przez Teatr Pomorski komedja st. riipow l'ego i fad. Niewakowskezo zyskała na premierze pełne po wodzenie. Gromkie oklaski i rozbawione twarze świadczy ty, iż komedja ta nie tyle akcją, co komicznym rysunkiem fi gir trafila do przekonania obecnych. Rzecz to bowiem wzię ta z codziennego Życia | to zapadłej prowincji, gdzie dobry dumerwator znajdzie zawsze niejedno, co s szczerze ubawi rozweseli. gz Komedia „Perski Dywan" nie posiada Na tkcji, albowiem wartość jej głównie leży w ujęciu i drobnej akterystyce figur, zachodzące sceny, wogóle cała akcja słądaią nadzwyczainych efektów, ale wszędzie zadzi u triność obserwacii i to droblazgowej, następnie znajo sceny i jej wymagań, Akcia idzie gładko i piynnicę ami trochę ntonotomnie, ale ożywiona lest szczerym. muszonym humorem, biiącyca z każdej prawie postaci powiedzieć, aby koniedia ta była bez braków -— naj e nieraz arcydzieła maią weraz swcie złe strony =~ale też i wielkie zalety, u talent autorów przy dalszej pracy Wdać może odpowiednie błony, zwłaszcza gdy uniezałeżnia się od *nnych autorów, którzy tematom prowincionalizmu reg poświęcali nowel i satyr. Tytuiowa prawie rolę burm'strza Żoluncłewicza otiał p. luszyski, stwarzając kreację komediowa niepośledniej miary. tysta wal swą role zupełnie po myśli anfneńw + =ng gw PL t perne „0 $ i i ki dla Spółdzielni Spożywczej Związku Inwalidów odrzucono. | „| | | | | | i | Skupiński mk. 600, p. Becker mk. 500, Połom i Brendel mk. "p. Fiorkowski mk. 300. eistratowi celem ponownego przejrzena wspólnie z ; | nerka jego p. Hartunanowa, jak zawsze, wywiązała się dobrze | GR: OS POAOWORSKI wiadomości. Wniosek magistratu w sprawie ustalenia wyso kości djet dla urzędników w raze podróży służbowych przy ileto. Nagłość wniosku magistratu dotyczący większej pożycz= Odrzucono również nagłość wniosku radnego p. Samolińskie= go w sprawe zbytniego obciążenia średniego kupliectwa gagi ną. Prócz tego odbyła się tajna sesja. —5% POSYPYWAĆ CHODNIKI — oto nakaz dnia wobec odwilży z jednej strony, a przymrozków wieczornych i noc nych z drugiej strony. —% BALE „SOKOŁA” I DRUKARZY GRUDZIĄDZKICH odbyty się w Środę wieczorem o godz. 8. Drużyua sympaty czna „Sckoła” bawiła się doskonale w Bazarze gdzie mło dzież sokolska swojskiemi tańcami raczyła się dò rana. Wśród miłej zabawy zjawił się na sali p. prezydent Włodek, wraz z prezesem rady, p. mecenasem Szychowskim, zaszczy cając tem samem bawiące się gniazdo sokole swą obecnością. ~ Drukarze zrudziądzcy w salach „Hotelu Warszawskiego” bawiąc słę odzrywali wodewil „Werbel domowy”, Reżysero wał doskonałe p. sierż. sztab. Dol'ński, referent teatr. S. P. Ośw. Następne mazurki, oberki, krakowiaki dały zapomnąć uczestnikom balu choć na te chwile ciężke nasze czasy» -_5* PRZEDŁUŻENIE TERMINU ZGŁOSZEŃ O ZWROT WYWIEZIONEGO MIENIA. Główny urząd likwidacyjty ko munikuje, że termin składania zgłoszeń o zwrot mienia wy wiezionegó do Rosii Ukrainy wyznaczony w & 10 rozporzą dzenia prezesa Głównego Urzędu Likwidacyjnege z dala 12 sierpnia z. r, wydanego w porozumieniu z M'nisterstwen | Spraw Wewnętrznych przedłuża się do 15 marca br. | ** SKŁADKI I OFIARY. Do Konfer. Pań Miec. dzia um. św. Wincentego a Paulo wpłaci w dalszym ciagu: b. Sokołowska mk. 300, p. Brendlowa zebrała na weselu p. Schustra z p. Guzowska mk. 10 niemieckicch i mk. 2315 pol skich; p. prokurator Wirski z okazji swego ślubu mk. 1000, p. Kruszewska mk. 2000, N. N. mk. 3000, N. N. mk. 200, N. N. mk. 100, p. redaktor Rakowski mk. 2000, p. Kal'nowski ze brał na weselu siostry mk2125, N. N. zamiast kwiatów imie ninowych mk. 200, p. Fitzermatn, Nowe mk.-1000, p. Lewai: dowska mk. 100, p. Warczak mk. 100, z puszki ustawionej w kancelarii parafjalnej mk. 1891,50, p. Marja Jakubowska mk. 200, p. radca Krobski zebrał mk. 7400, N. N. przez Drukarn'ę Pomorską mk. 3000, .N. N. mk. 1200, komenda Pot'cii Pań stwowej mk. 5000 i 1000, ks. Lega ze skarbonki św. Anto niego mk. 4897, Cech piekarski mk. 2500, p. Borkowski mk. 10060, p. Kroli mik. 10000. p. Stefaniak mk. 1000, p. Szy» dłowski mk. 1006, p. Rafalska mk300, p. Poznański mk. 2000, ks. Paczek mk. 2000. N. N. mk. 1006, N. N. mk. 1500, p. Erd marński mk. 1000, p. Bięlgowska mk. 500, p. Kozłowski mk. 1000, p. Kalinowski mk. 1000, p. Richter mk. 5000, p. Bara nowska mk. 1000, p. Żołądkowska mk. 1060, Julja R. mk. 100, p. Konkolewska z Laskowice mk. 2665, Związek kolejarzy Z. Z. P. czysty zysk ze zabawy mk. 10000, p. Czarlińska mk. 5000, p. Moddelsee mk. 2000, firma Moddelsee m. 10006, Górny Młyn mike 1000, N. N. mk. 1000, p. Rosenherg mk. 500, p. 550, Golębiowski | Bialik mk. 1000, p. Poley mk. 1000, p. Szczodrowski mk. 1000, p. Dr. Ossowski mk. 1000, p. Zdren za mk. 5000, p. Topoliński mk. 100, Adam i Anna Piwkowscy ink. 500, p. St. Trocha mk. 2000, J. G. mk. 300, p. Mrózik-Gli szczyński mk. 500, A. J. mk. 300, Plac 23 Stycznia ur. 8 mk. 2000; p: M'godzłński mk. 1000, H. mk. 500, p. Heldt mk. 2000, Wszystkim ofiarodawcom składamy serdeczne podzięko= wanie. ` Varja Ruchiniewiczawa, przewodnicząca. Helena Zambrzycka, skarbniczka. auch towarzystw. —$* POSIEDZENIE T. N. P. K. NA GRUDZIĄDZ 4; okoli cę odbedzie się dnia 4 lutego w „Hotelu Warszawskim“ o god. 5 po poł Na porządku dziennym referat p. Nowickiego: Wal ka z analfabetami, -= O liczny udział członków uprasza Zarząd. mm TOWARZYSTWO B. JEŃCÓW W GRUDZIĄDZU. Zebranie plenarne odbędzie się w niedzielę, dnia 5 lutego o godz. 3 po południu w lokalu p. Dom'nikowskiego ul. Strze lecka. O liczny udział Szan. Członków prosi dr. Suikowski, prezes, wadził ją konsekwentnie. Wogóle zaznaczyć trzeba, iż Te atr Pomorski zyskał w osobie p. Muszyńskiego cenny naby | tek zarówno do ról komedjowych jak i dramatycznych. Part ze swego zadania, a dobrą parę zakochanych stworzyli p. Staszewska i p. Kamiński. Z reszty współerających na pierwsze miejsce wysumał się p. Miller jako najgłównejszy reprezentant humóru. Jego typ rzeżnika Paseczyńskiego był doskonały, nietylko pod wzzlę dem charakteryzacji ale i gry aktorskiej. W parze z p. M'lle rem idzie p. Moranowicz w roli Leona. Artysta ten grał do brzę, potrafił publiczność rozweselić, ale calości Jego kreacił zarzucić można, że była trochę przejaskrawiona. Naturalnie nie jest tò winą p. Moranowicza, jedynie autorów, którzy kreśląc tą posiać, przeciagnęli nieco strunę. W roli Probówki wystąpił b. Wzorczykowski, grając ze zwykłą sobie rutyną sceniczną, a typowym profesorem pro wiacionalnym był p. Mieczyński. W rolach żeńskich odzna czyły się panie Skibińska, Przerowska, Rawicz--Skibińska i Bachnerówna. Z uznaniem wspomnieć należy o grze pp. Hoffmana, Ga ieckiego. Zbyszkowskiego, Gołębiowskiego i Bajera. Spra wozdanie nie byloby zupełne, zybyśmy nie wsponutreli o p. Mieczyńskim, który swą niezmordowaną pracą ostatnich dn? łako reżyser komedii, przyczynił się wielce do tego. że całość szła we właściwem tempie i sprawnie, a wykonawcy zyskali gromkie oklaski ze strony audytorjum, Autorów w osobach pp. Fi'powskiego i Niewiakowskiego wywołano dwa razy I Sbrawiono im orii zwacię. U znanie należy się w końcu | Dyrekcji, że „o raz wtóry od chwil powstania „Teatru Pomorekiego* w wrześiłu 1921 T., wystawia oryginalną sztukę. vest to w teatralnych warun kach Pomorza ** . znaczeniu któremu kilka specjalnych amówiąciemy uwas., 1204 AES read ROC e e ży: w b wora wu E 4 reiki — 3 lutego 102% Z Pomorza. -„k* JEŻEWO. (Przedstawienie amatorskie.) W nies dzielę dnia 12 bm. urządza Koło Amatorskie na sali p. Frei walda wieczorem o godz. 6 i pół przedstawienie amatorskie Odegraną zostanie sztuka „Bernadeta obraz religijny w <4 odsłoniach ; powtórka na życzenie „Gwiazda Syberii“, dra mat w odstoniach, z życia Polaków w Syberii. Dla nailep'el grającego amatora wielka nagroda. Czysty zysk na cel dor broczytny. We wiorek, dnia 14 bm. odbędzie się miesięczne zebra« nie kola amatorów, na które zarząd koła zaprasza wszyst= kich czonków o przybycie. —_%* TORUŃ. (Z Wisły.) Podczas ostatnich mrozów do sięznął lód na Wiśle grubości 23 cm, tak że drozę na Pode górz można skrócić przejściem przez Wisłę: -* CZERSK. (Pierwsza gazeta poiska.) Z dniem I bm. wychodzi po raz pierwszy w Czersku organ kulturalno oświatowy p. t „Głos Ludu“. Miał on wychodzić już i-ga stycznia br., lecz z powodów technicznych nie dalo się to tt czynić. „Głos Ludu“ powstał na gruzach gazet niemieckich „Czersker Wochenblatt“, „Czersker Tageblatt? i ;,Tuchelem Heide." Po przelaniu czcionków niemieckich na polskie, re dakcja „Głosu Ludu“ zdołala swój pierwszy numer z począt= kiem tego miesiaca wydać. Slużyć ma ten organ potrzebom kulturalno-oświatowym. Kierownikiem pisma jest p. Miecz. Piechowski. Nowe? placówce ośwaioweł ma naszych Kresach Szczęść Boże! „_-** CHOJNICE. (Nowa niemiecka gazeta na Pomorzu.) W Cholnicach zaczął od gwiazdki wychodzić nowy dziennik niemiecki. „Konitzer Nachrichten" pod wspólną redakcją Z „Dirschauer Zeitung“ w Tczewie Tak to uciskana w Polsce sce miemczyna! Uderza tylko jedno, że władze znoszą ozna» czenia lak Konitz i Dirschaw takich wiciscowości przecież w Polsce niema Z caiej Poiski. -_i* MOGILNO. (Przysłuya sąsiedzka za 10 mk) Pa nulące tu straszliwe mrozy sprawiły. że w przeważnej części domw pozamarzały mimo ostrożności | zabezpieczenia, woda w rurach wodociągowych. Szczęśliwców, których to n'è spotkalo, byo niewielu, z tych zaś niejednemu podobno tea stan rzeczy dał sposobność do korzysania z wedoli bliźnych. Tak u. p. Żona rzeźnika C. nie udzielała nikomu wody inaczej, jak za I -| to najmniej —10 marek od wiaderka. O czywiście, że kupującym tę wodę nie zależało tak bardo na tych 10 markach, jeżeli choć w ten sposób dotkliwemu brako wi zaradzić mogli — a pani C. zyskała na tem ładną sumkę: Tylko w jakim świetle urzedstawie sie tu idea prezvali są“ siedzkei? | (Dzień żałoby z powodu Śmierci Ojca św. I tu powiewase ły sztandary żałobne a w nabożeństwie brało udział tak dużo wiernych, że kościół poklasztorny był szczelnie zapełniony, (Sympatja Polek z Niemcami.) Pomimo, że odbywał stę tu krus tańców, urządzony przez p: Bogacza z Gniezna, po: chodzącego z Krakowa, pewne panienki, wolały zapisać się na równocześnie odbywający się kurs niemiecki w „Vereins hausie” -— Newiadomo, czy wpłynęła na to specjalna syrńpate ja do serc pruskch, — czy też nieufność w własny wdzięk, zgrabność, lekkość itd. — Boć łatwiej pewno tańczyć niejed nym ze sztywnymi Niemcami. niż nadażyć zarabuwm. drar skim chłopcom polskim. —$* ŁÓDŹ. (Robotnicy przeciw socjalistom i żydom} Odbyło się tu kilka zebrań robotniczych, na których uchwas łono rezolucję przeciwko obecnemu Magistratowi i Radzie Miejsk'ej jako przeciwko placówkom zawarniętym przer $0 cjalstów i żydów. (Morderstwo.) W nocy z niedzieli va poniedzialek do` konano mordu nai osobie Jana Kowalskiego, Rokocińska nr 67, którego znaleziono w mieszkanin z voderźniętem ward łem. Śledztwo w toku, —% WARSZAWA. (Zuchwały napad bandycki.) Dnia 36 września około godz. fTw'eczorem terenem zuchwałego na padu bandyckiego stał się lokal Związku Drobnych Kupców Chrześcian mieszczący sie na parterze przy ul. Grzybowskieł ur. 57, Gdy w lokalu związku było około 12 osób, weszło nłespo dziewanie 5 zamaskowanych i uzbrolonych w rewolwery bate dytów. Steroryzżowawszy wszystkich obecnych, bandyci wtar gnęli najpierw do kantoru. zdzie mieści się kasa ogniotrwała. Zastawszy ją zamknietą rabus'e zażądał kluczy od kasy, lecz na szczęście posiadał je nieobecny wówczas Kosier. Nastęs pnie bandyci zaczęli rew'dować swe ofiary: rabuiac im pie” niądze i inne wartościowe przedmioty. Dokonawszy rabunku, bandyci usilowafi zerwać prze wodnik telefoniczny, lecz bezskutecznie. Następnie zabrali jeszcze maszynę do pisania systemu „Mercedes“ i wychodząc zagrozili obecnym że w razie pościgu lub alarmu, będą strzee lać do okien. Zamknąwszy drzwi na klucz i zabrawszy go, bandyci po 20-minutoawem prawie gospodarowaniu w Związku nmknęli wraz ze stojącymi w podwórzu na czatach wspólnie kami. Ogółem zrabowano około 600000 mk. —*% LUBLIN. (Kara śmierci.) Sąd okręgowy skazał w poniedziałek na karę śmierci Feliksa Knopczyka: Edwarda Koreckiego i Józefą Bartosia, którzy dokonall zbrojnego napas du rabunkówego na dwóch szewców w okolicy Izbicy i jedue= go z nich zastrzelili. Wyrok został zatwierdzony przez p. Naczelnika Puietwa, wykononie ussinpiło w wtorek o godz. 8 rano. =" KRAKÓW. (Hold dia sejmu wileńskiego) Senat Akademii Górnicze] w Krakowie wysłał dziś tolosram da Sejmu wileńskiego następuejącej treści: Senat Akademji Grniczej w Krakowie skiada noid Sefe mówi | wyraża pewność, że zamanilestuje ca wobec świata é Litwy Środzowej. PAETA BERA. ion na Aea ES ~e li %. d 4. M a "= 3 lutego 1992 GŁOS POMORSKI Publiczne zakłady ubezp:eczeń. Pierwsza forma zbiorowej pomocy dla pogorzel tów poza świadczeniami rodziny to kasy zapomogowe związków zawodowych, cechów i skupień rolniczych Kasy te były oparte na samorządzie cechowyrm lub gminnym i byty zupełnie podobne do obecnych małych stowarzyszeń ubezpieczenowych; mały mianowicie ich wady, gdyż dawały pomoc niedostateczną, a w razie klesk większych lub zbiorowych zawodziły zwykle gu pełnie. Miusiafo więc być uążeniem rządów uzdrowić sto sunki przez łączewe miejscowych kas, W Niemczech stało to się już w 17 i 18 wieku przez uadanie takim złączonym kasom kierownictwa z ramiena rządu, je dnakowoż bez naruszenia zasady wzajemności i samo| starczalności. Z% tych pierwotnych złaczonych kas po wstaly dzisiejsze publiczne zaklady ubezpieczeń ognio wych w Niemczech, przeważne prowincjonalne I cze stokroć zwane societetami, czyli stowarzyszenami. W Polsce rozwój teu był zupełnie podobny. Lokal ne kasy zavomogowe stwierdzone są w Polsce już w wiekach 17 i 18, a w roku 1780 rozpoczął rząd polski prace przedwstępue, celem uzdrowienia stosunków ubez pieczenowych i prace te podjęte przez Prusaków w r. 1793 po okupacii doprowadziły w r. 1803 do założenia Towarzystwa Ogniowego, z którego powstały za cza sów Ks. Warszawskiego: obecnie istniciące w Poznanie „Kralowe Ubezpieczenie Ogniowe”, obecna „Polska Dy tekcja Ubezpieczeń Wzajemnych”. | Dla Pomorza stworzono dwa zakłady: w r. 1785 w Kwidzynie „Socieżtet Wiejski”, póżniej przeniesiony de Gdańska, a w r. 1785 „Stowarzyszenie Ogniowe dia właściciel dóbr szlacheckich“ również w Kwidzynie, 2 utórego w r. 1020 powstało „Pomorskie Stowarzyszenie Ubezpieczeń od Ognia” w Toruniu. Inaczej zupełne przedstawia się geneza publicznych zakładów ubezpieczeń na życie. Są one tworem sto sunkowo młodym. Ojcem ich jest słynny z puczu berr tińskiego dyrektor królewieckiego Ziemstwa Kredyto wego KAPP, z którego inicjatywy założono w r. 1911 pierwsze prowincjonalne zakłady ubezpieczeń ua życie. Zawodowe Związki rolników, lakie istnieją przy sa również są ubezpieczeniem, przeszły W zachodnich Wo jewództwach ía Samorządy Wojewódzkie w Poznaniu I i Torunu. A 4 à Ostatnią kategorią publjcznych zakładów ubezpie czeń są ubezpieczenia rolników od odpowiedziałności cywilno-prawnej w Poznanis przejęło ten dział „Kraio we Ubezpieczene Ogniowe”. à © powyższego wynika, że zakłady ubezpieczeń są cwoucyjnym rozwojem dażeń, które nast pracicowie żywiołowo zapoczątkowali dla zaspokojenia potrzeb go spodarczych. Historia publicznych zakiadów ubezpieczeń wyka zuje ciagła dąźneść ludności do samopomocy i samo starczalności i sz one dzisiaj przez swój ustrój samo rządowy ; swą powszechność może najwięcej i to ce lowo socializawanemi instytuciami. Moment ten, ważny z powodu swej zdrowej ewolucji, niedostatecznie jesz cze jest doceniony. Pracując więc dla ogólnej użytecz= ności ogranczaje pubiiczue zakłady swe wydatki dla przyslużenia się ludności, gdy dla towarzystw prywat | nych bodźcem do obniżania kosztów, czasami nawet ni żej vranic możliwości jest konkturencią. Ponieważ pry | watne towarzystwa liczyć się muszą z konkurencją za kiadów »ubbeznech, woływają te zakłady pośrednio a na uksztłaliowanie się składek ubezpieczeniowych w Ge | sólności. Natordiast i zaklady publiczne pracować nie moga z stratą i nie mogą zaskleniać się same w sobie z powod: oibrzym ego wzrostu sum ubezpieczeniowych oraz powszechnego ubezpieczenia się. lecz starać się muszą © zorganizowanie zdrowego podziału wielkich zobowiązań, które erzyjęły. Praktycznie przedstawia się rzecz, że t0, czego zakłady publiczne na własnych udziałach trzymać wie mogą, przekazuia rynkowi kapi talistycznełmu, który oczywiście na interesie tym chce i musi zarobić. Ten ostatni moment wstrzymuje zakłady publicznie od ntopijnych dążeń dobroczynności j naka» zuje im kaiegorycznie zdrowa kalkulację. W kończ nadmienić jeszcze wypada, iż publiczne zakłady wbezp-eczeń pd ognia jtż dawno uznały za swa powitność opiekę nad pożarnictwem i w tej galezi admi nistracji samorządowej i państwowej maią poważne czyńności cześciowo nawet nadzorcze. Obecnie dużo morządach prowincjonalnych w Prusach, rozkłedają po| się czyni w Polsce dla pożarnictwa lecz praca nie zaw= między rolników przysnusowo straty. powstałe przez zarazy pomiędzy bydłem i końmi Urządzenia te, które ma Sze jest skoordynowana j wymaga czujnej opieki rządu i samorządów wojewódzkich i komunalnych. S oma m W AN ` a ę X Dziecko porwane przez iwicę: Niejaki p. M Rozmaitości. icẹ Niejaki p. Mac % LAT MILCZENIA, | Kasay wie o też swarliwej niewieście, kw. . > sa do księdza skarżyć się na swego męża, że Się z nią żle obchodzi. A ksiadz kazał jej —kiedy nadchodzi mo» ja trzymać, dopóki niebezpieczeństwo ostrej wymiany słów nie minie. Bardziej wytrzymałe w niemówien:'u jest jedno małżeństwo nowojorskie. Życie zatrtywały in klåtnie. Od rana do nocy —dom pelen był awantur. Mziecł wystraszone biegały z kąta w kąt, gdyż zniecier« mliwienin rodziców na nich się odbijalo, bo były bez po wodu obijane. Po jakiejś głośniejszeji i ywałtowniejszej — niż zazwyczaj — kłótni, dzieci wypłakawszy się usne ły. a maż i żona. siedząc w mrocznym pokoju. wsłuchi wali się w tykanie zegaru. Cisza dobrze na ich podra żnione nerwy działała, Żona wstała. za$wieciła tamvę. Popatrzyli na siebie. Równocześnie wyrwał się im okrzyk zadowolenia: „Jak cicho!“ | zawarli psemny układ, że przez 9 lat nie przemówią do siebie ani słowa. Zaś wszystkie ważniejsze sprawy rodzinne będą oma wiali pisemnie. Nie sztuka uklad taki Wydaje sę on rzeczą prawie niemożliwą: żyć pod je «nym dachem i stykać się codziennie į nie przemówić do siebie ani jćdneeo słowa. nietylko że orzemieniia w możliwość nowojorska para małżeńska. lecz uznawszy milczenie za cudowne lekar stwo przeciw kłótniom małżeńskim -—wznowiła po anływię pierwszych 9 lat kontrakt na ten sam okres Czasu. " PSIĄC W OPANCEOZORYK © + try, = CHODZIE. Pisma angielskie z Pekinu zamieszczają uàsicpuigca »idyilę“* chińską. Oto chińska księżniczka z Gynastii Mandżu, należącej do rodu królewskiego, została pe wnego dnia podczas przechadzki po ogrodzie pekińskie= go pałace porwana przez generała Szen-Szu-Fan i upro wadzona w nicznanym kierunku. Rząd cesarski rozesłał licznych gończych w pościgu za piękną Chinka, ale, jak sie okazało. generał Sze-Szu-Fan uwiózł swój skarb w niezwykłej karocy weselnej, bo w aucie pancernym. Ale auto to przygotował sobie chiński dygnitarz z nie stychanym luksusem, bo cała karoserja zdobna jest w purpure } złoto. W kołach dynastii Mandżu opowiadają, że gencrał zą młodych lat był zaręczony z księżn'czką, skoro z powodu zmiany stosunków politycznych nie inógł jej wziąć za żonę, pewnego dnia zdecydował się ga porwanie swej ukochanej. WYTRZYMAŁOŚĆ LODU. Po dokładnych badaniach ustalono następujące da| ne o wytrzymałości powłoki lodowej. Przy grubości lo du 4 cm. może stąpać po nim śmiało osoba Średniej wagi, przy $-miu cent. grubości może po lodzie przejść oddział maszeruiącego wojska. Od 11—16 cim. wytrzy muje lód ciężar lżejszych zaprzęgów artyleryjskich, a od 40 ctm. w górę wogóle każdy ciężar. } «4. Pr ment klótni -— brać do ust święconą wodę i tak długo daleko rzeki Krokodylowej razem z żoną 1 paroletnią i | zawrzeć a'e dotrzymać go! | Cabe., osobistość znana w Johannisburgu (Afryka po j dniowa), opowiada prawdziwie romantyczną historyi kę o dziecku porwanem przez iwicę. MacCabe żonaty był z córką słynnego myśliwego F. Swarta, nie dawno zmarłą. Swart, który wciąż wędrował w pószukiwaniu przygód myśliwskich, znajdował się pewnego razu nie córeczką. Pani Swart jednak, zajęta gospodarstwem obozowem. nie miała czasu na czuwanie wciąż nad dziewczynkę i dnia pewnego dziecko znikło. W ciągu ośmiu dni zrozpaczeni rodzice czynili poszukiwania w całej okolicy i już stracili nadzieję odzyskania drogiej zguby, gdy w obożie ziawili się dwaj buszmeni i rzekli do Swarta: „Biały człowieku, weż strzelbe, bo odnaleź liśmy twe dziecko.“ Swart pochwycił za broń i ruszył z buszmmenami, Czarni poprowadzili go ostrożnie, wzdłuż rzeki Krokodyłowej, o jak'e pięć kilometrów, i wreszcie ukazali z ukrycia, w zagłębiu skały twice, kar miącą parę Iwiąt i drobną istotkę ludzką. Swart wy strzelił w powietrze. Na huk wystrzału, iwica zerwała się i zb'egła z Iwiętami, pozostawiając dziewczynkę. Dziecko miało sukienkę zupełnie podarta t kiika zadra pań na rączkach, pozatem jednak hyło zupełnie zdrowe! Po pewnym czasie Swart znalazi się znów na wy prawie myśliwskiej tym razem nad rzeką Limpono. Wracaiąc raz z polowan'a, ujrzał przerażony córęczkę A jeduak tę niemożliwość ..Tz"calącą kamieniami na dwa lwy, stotące na drugim *brzegu rzeki. „To są — rzekła spokojnie dziewczynka te dwa duże psy, które mnie wówczas przeniosły przez rzekę!” 4 EEEE — AREST RSKI 5 LJ Wesoły kącik. a Pech. -— Łaswgwy dobrodzieju! opatrz nieszczęśliwero kaiekę. — Ço do diabła! Nie dawno byliście ślepym, teraz zno wu kulawym, a jutro może będziecie bez ręki? — A widzi pantonajłepszy dowód, tak mnie pech prześla duje akurat musiałem właśnie na pana trafić. Kochający sle Pewien małżonek dostaje depeszę: „Teściowa tumarła, co ma być? ząhołen: lė, | czy pogrzebać?“ Zieć odpowida zwrotną depeszą: „Zabalsamować spalić i pogrzeba "g wność !** | Na cudzy rachunek. Dwai przyaciele: Icek Kwarzelieft i Jojue Smarowitz, idą ulica obok kawiarni. . —Ty Icek -— zowada Jojneę —w kawiarni słedży ten hrab'a, co mi jest winien 10000. Idź i cdbierz od niego, to ia ci dam 1000. i icek poszedł; po chwili wraca mocno zmieszan.., =— Postales -—pyta Jojne. =Tak jest! . . . Dwa razy w pyski =Nu...» t co ty na to? «— Nic? Albo ło on mnie był winien? © ©" © ta može obchodzi. U golarza. Chcący być dowcipnym, jegomość” =~ GB *<żą 1 pyta z uśmiechetrne — Czy strzyże pan psy? Golarz nie tracąc fantazi, wysuwa fotel mie: firezy urrzej = | owszem! Proszę, "ech pan Siada. z I EEK Z R ACE "II O PE ZONA A ORZEŁ PZK TDM w. Kalfnkowa 28; p. J. Wysocki, (skład kolonialny): » Środki zaradcze przed grypą. Pisma wiedeńskie przepełnione Są alarmującemi wiadomościami z Niemiec połudn' owych i Francji na te mat szalejacej iam grypy. Tam mianowicie panuie nic bezpieczna forma tej epidemi. a wypadki Śm'ercj sq bardzo liczne. Nic dziwnego, że publiczność wiedeńska jest zaniepokojoną, tem niebezpicczeństwem, które po większa cężkie i tak już położenie Wiedeńczyków, ży iących wśród obawy głodowych rozruchów i ciagle wzrastającej drożyzny przy równoczesnym spadku ko rony austriackiej. Lekarze w prasie. jak mogą tak uspakajają wystra szonych Wiedeńczyków. Jeden z nich w poczytnent piśmie stwierdził. że ochrona pojedyńczej osoby przed ta chorobą jest bardzo trudna, albowiem infekcja nie idzie tak bardzo od osoby do osoby, jak vbrawdopodo= bniej roznoszą ja bakcyle w powietrzu. Rozszerza sie ona tak jak epidemia iniluenzy. Medycyna dotąd nie zna specialnego Środka prze c'w grypie Przed 30 laty, gdy iniluenza masowo nae wiedziła Europe. ratowano się salipiryną. później asp' ryną. wreszcie urotropiną. dzisiaj niema szab'onowej metody leczenia erypy. Zależy fo od jej symptomów. Naigorsze przy gryp'e są dalsze jei obawy, mianowicie defekty serca, wywołane tą chorobą Chorzy o słabem sercu bardzo często grypy nie przetrzymują. Tem się tłómaczą liczne wypadki śmierci u mlodych iudzi, W każdym razie lekarz ten radzi publiczności, bę w czas'e epidem'i unikała wszystkiego, co osłabła serce. aby była w paleniu j piciu umiarkowaną, aby nie prze kraczałą miary w tańcach į zabawach, a miodym lu dziom zaleca, by sportem nie pbrzemęczali serca. Žabie rzenia żołądkowe sprzyialą rozszerzanu słe grypy, tak samo nawet naidrohnieisze choroby gardiane ułatwiaą również jniekcię. Wreszcie lekarz ten zaleca beze względna czystość jamy ustnej i umiarkowany tryb życia c. wwa Drukarnia Pomorska Tow. Ake. Grudziądz. Za redukcję: Izydor Średzki. [RET o ONSA ZART IESSE TE NOBO 7.48 Nasze agentury w Grudziądzu. Szatowny:n naszym czyteinikom z miasta zwraca» i my Uwagę na nasze agencie w których zapisywać można „Głos Pomorski” i tamże odbierać: uj. Kwidzyńska: Księgarnia op. Br. Bażańskichi š 34: „Wiedza“ (ksiegarnia). Lipowa 3: St. Wawrzyniak (skład cygar). 23: Gański (skład kolonialny): Nadzórna '64: p. Dargosz (skład kolonialny): 48; p. Lenża (skład kolonialny); Koszarowa 18: p. Cacanowska (skład kolonialny)ś ul. Kościuszki 7a: m. Banacka (skład cygar); uf. Pańska 19: p. WY. Kuierski (księgarnia); A uł. 3-go Maia 11: p. T. Orzechowski (skład opr. obraz) 41: p. Porawski. (skład papieru); sr ag LIS Ce] m uf, że xp uf. EX] ká m + Plac 23 Stycznia 29: p. St. Wawrzyniak (sk?}. cygar}; ul. Toruńska 22: p. Fr. Kruszona (skład cygar); ul. Chełmińska 5: p. Draszanowski (skład cygar); 30: p. Steygr, (skład kolonialny): 65: p. Iwański, (skład kolonialny): Wi. Kuchliński (skład kolonialny): ui .Czerwonodworna 20: p, Jarzembowski, (skład kol.) uł. Cegielniana: p. Demski, (skład ko!onialnv); uj, Łąkowa: p. Bernadzikowsk:. (skład kolonialny); * 29 t 39$ M Biskupia 15: p. Małe Tarpno: ul. Grudziadzka 1: p. Miński, (iryzjer); Nasze agencje na prowine': Brodnica: p. Buka. Pynek, (księgarnia); p. J. Słoszewski: Chojnice: p. Kaszubski, ul. Gimnsziafna. (księgarnia), p. Wieczorkiewicz Nast. ul. Gdańska (księgarnia), Chełmża: p. Orzankowski, Rynek, (skład cygar); ' p M. Zieliński, ui. Hallera 30, Chełmno: b. Ros'ńska, Rynek, (księgarnia); p. Balicki. (restatracia dworcowa); Działdowo: p. Schmazłewski, uf. Dworcowa śle Ys Gdańsk: Tow. Księg. kol. Ruch przy Rynk' ” + Gniew: p. Górski, (księgarnia); Kościerzyna: p. Rogalla, (ksiegarnia); Lidzbark: p. Mazurkiewicz, (skład cvs? Lubawa: p. Haske, (ksiegarnia): Mława: Biuro Dzienników: Nowe: p. Majewski, (fryzier); Nowe-Miasto: p. Łazarewicz, (fryzjer): A. Miechczyński, ul. Jagiellońska: Rypin: p. Koskowski, ul. Gdańska: (drukarnia I księg.)» Skarszewy: p. Czarnowski, (księgarnia); Świecie: pFr. Dormachowski, (księgarnia); Skępa warsz.: p. Rokiecki. Tuchola: p. Deja, Rynek, (księgarnia): Tczew: p. Kopczyński, ui. Dworcowa. (księgarnia) Wejherowo: Leon Kąkol, ul. św jana: p. Lipowski, ul. Łębowska. (skład cygar), Żychlin: »n. Szuszkowski: wasi. 4) Wszystkie nowo wprowadzałące sie by muszą seba i należacych w dować. 5) Ktokaiwiek re a LJ è = Urzędowe bbwieszezenia w.adz m ejshich. Za umieszy deal odposiadz wedłuu prawa prasow, nadsekretarz miejski Damazy Ras:kowsti w Bradziędza. Konkurs, a Miejs H f az Si 7 dała, an Pazpisui W DOSZCZĚK | śrukarniach i w rzędzie S posady: | Zgłoszeń M eszkańców, 1. prezydentą miasta z następująceni poGrudziądz, dnia i7, stycznia 1922 z, borami; 38000 mk. rocznie płacy zasadniczej Prezydenż miasta Grudziądza Wraz wszystkiemi dodatkami wedlug zasad | LE) J _Wiedęk. dla urzędników państwowych, odpowiednio | zgioszęnie, Poumulaizy „zameldowanie paoleyinego“ „Poświadczenia odmeldowania” można nabyć EEE. RC 0 PYT ych 1500,— mk. BUN e o RA 15600 w H UŁ W SLLLN Ea do tejże płacy zasadniczej, oraz dalszym do| na lewów Pk PDA fiatkiem 207% od wszystkich poborów na re. podwyższyć taryfę opłat oprócz opatrunków ;, honosaiutm Icharskiezo, opalem, wodą i Światłem, | g Warunki: 5 y asa piger WSZO, kis a) drugi egzamin państwowy Miefscówi dziennie zakład naukowy średni (matura) z kilkoletnią | Kiasą ct: praktyką administracyjną, | Miejscowy dziennie : R SG sj Klasa tiz urzędników państwowych Æ+ 15% dodatku re | Miejscowi dziennie B00— n prezentacy hego 12000 m Miejska Kass tnorych Mość spraw społecznych, sądów, proceduro| Grudziadz po uwzzlędnieniu $ 3, " F GO « wych i kupieckich, Towarzystwa Asekuracyjne, i, Í ? warzyszena zawodówe, imis szytelnionych odpisów świadectw wykazują| 2. Poza cych kwaliikacje, oraz świadectwo moralno-; Orudziedzu i Dzieci od A do 10 róku życia, mania, płacy służbie jid. jesteśmy zmuszeni prezentację, jak również wolne mieszkanie z Dorośli prawniczy lub administracyjny, b) skończony |-Zammejstowi dziennie 2. wiceprezydenta g poboramł VI stopnła | Zamiejscowi dziennie É | Zamiejscowi dziennie Warunki: Ogólne wytsztrfcenie, znajo Ustawy o Kasach Chorych Sto Zgłoszenia z dołączeniem Życłorysu I nwie| ny oraz Kasy Chorych kżu: ści, uprasza się nadsyłać do dnia 23. letegol c Kias g,ETWSZA 22 r. j MA odniczą ady | ' A a airen Przesodniczący RII aiiaout dziennie 1000— Miejskiej m. Grudziądza J. Szyciowski, Gru” i Zamiejscowi dziennie 2000 4 dziądz, Miekiew'cza nr. R w kopestach, Za0-; Klasa dr matrzonych w napis Konkurss LAK PCA Gziensnie. Grudziądz, dnia 2. lutego 1922 fa aie a e Prezes Rady Nadzorczeł Miefscowi dz'ennie 700, | Zamiejscowi dziennie Miejska Kasa Choryeb Grudziadz BOO m 1000r w (—) L Szychawskh (306 i P i W myś! rozporządzenia M. 5. Wojsk. 2! i OBWIESZCZENIE, | po uwzględnieniu $ 3. ustawy © kasach chorych A00—= + i/Pob. zgłoszą się wszyscy b. szereg, i podTowarzystwa Asckuracyjne, Sło picerowie kawalerji konnej artylerii i konwarzyszenia Zawodowe, Giny nych strzelców granicznych, oraz podoficerooraz Kasy Chorych % poza, Z wie wszelkich rodzai broni i służb urodzeni w latach 1885, 1386, [887, 1883 i 4839 celem zar festrowana u Podoucera Ew idencyjnego przy Grudziadz. dnia 26 stycznia 1922. Starostwie e R pey Es naj Magistral. Szpital Miejski, nóżnie! 019 A b A .5 a | Magistrat. wETE e (—) J. Włodek ` I ga . n a r u i REA -j a Rdporządzenie policyjne. | W THE i M > lacia STATUT MIEJSKI | | p z dotyczacy osób nowo sprowaczających Się doi gminy miejskiej Grudziądz, Grudziądza n aa Taryfa ważna z dniem 1 styczna 1522 r. bywających osób z dnia 3i. 12. 1842 r. i usta| utre yn snych mebli i t p. miedzy fnnemi wy Rzeszy Niemieckiej z dnia i. Il. 67 r. u chwalono na posiedzeniu Magistratu w dniu & i 8. Zł r. I Rady Miejskiej w dniu 5, 8. 21 r» Za»; twierdzony przez Wojewódzki Sąd Admini stracyjny w Toruniu w dniu 15. 8. 21 r. na pod| stawie $ It ordynacji miejskiej dla 6-ciu wschodnich prowincji 2 31. maja 1853 r. w po fączeniu z art 2 rozporządzenia p. Min. b. Dz. Pr. z dnia 21, lutego 1920 r. (Dz. Urz. Min. wj Dz. Pr. Nr10) następujący statut, i mody, biurka, lusira stoly, krzesie, zegary, łauowe i szkiane, większa ilosć przedusotów wielka peec żelazny nadają y sią do w elkiej dz egi i rozmaits inne piżediioty, Oglądać można golzinę przed licytacją 8 1. Każdy obywatel Paustwa Polskiego, chca cy się w Grudządznu na stale zatrzymać. musi iade leszR my a w eye sai Aidi | gy gT Oszacowanó przedmioty mozu “iý Big ii 07 fame” prosdiem e wulnej ręki kupiś, "b nazwisko. 8 2. Oprócz tych w pier WSZY; Albonz: nionych warunków uzależnia się stały pobyt > w firudziadzn od wykazan'a: y Ki m z b wymie-| Tek 503. EIEROR Baniel Ter sos Licytator i taksstów. i a mame r YNA a) że sprowadzający musi przedłożyć mo|Pęyjatowa Masa Chorych w WĄBRZEŹNIE poszuku'e zara luv od bpn war's * kwitowanie zapiaconych podaikóW. Use. perwazorzginą Ela na Stanow:sko du kLodatkhowego swego ostatniezće mu. | sca A aa A wrót % o ¥ R Ee K T 6 Fed A x AS Ya b) zz. 5 i obeznanego dokłudn e g sprawami ubezpieczeni 83, wemi i zasadami ks ąźkowości zdolnego i ener Osoba sprowndrajwc.. SIę żz6dła nrsvoztarn zarohkowania | są dostateczne środki dn Życia. gicznego organizatora, ch:ą kan yłaoł wk erowąć, do zej podpisa nego prertBa zarządu, R (—) 8 Szczuka. WĄBRZEŹNO-Pororza, Poszukuje się dzielnego kowala folwarcznego z1-2 kowalami ręczn od 4. 4. 22. Admin, majątku Skarszewo p. Laskowice, $ 4 i Każdy, który nowo przybyłym udzieli mieszkania. jest obowiązany pod grozą kary I policyinej na to uważać, żeby zameldowanie uastąpiło bezzwłocznie. 85 Do udzielenia wyjątkowych ©, ` jest Urząd Policyjny upoważniony» „OMA. OC O AD Z e ZE” Kołodzieja "g 8 6. Powyższe przepisy mle dotyczą uszędni ków państwowych, komunalnych i osób woj skowych przybywalących służbowo do Gru dziądza. ; (Stelmacha) który ucznia posiada, = Statut niniejszy obowiazuje z dniem ogło| à poszukuje od 1. 4. 1922. > "BL i Zarz, Majętn. Białochowo p. Rogoźno-Wieś. Uwaga: Grudziądz. Telefon nr. 608. , D Zgłoszenia muszą być podane ua przepl sanych formularzach „Zameldowanie Po| Go tylko nadesziuł %% licyjnę" z tzeczyw siem, zgodnem i wy-WAR y y raźnem wypełnieniem rubryk. | Warszawsk. modne suknie, nowości w bluz 2) Zgłoszenia uskutecznia się na trzech forkach i żakiecikach trykot, (sveater) jek i mularzach. Na odmeldowanie pozam'ejszglach i czapkach, Sprzedają po cenach scawe ERNIE. patrzebne_ trzy egzempla; nmiarkowanych dopóki zapas starczy. rze „Poświadczenie odmeldowania*, z Kluk arni których jeden z urzędową pieczęcią zwra | J. LU Ge de] R hm SR «Ta ca się jako wykaz dla pozamiejscowej Gawn., Berin: . wiadzy nowego zamieszkania. 2) Każda osoba musi z osobna być na oso bnym formularzu zgłoszona. Tylko ro > dziny używać moga jednego formularza de zapisania wspólnego. Wystarnwe sie o RZ CZ ana Ninejszem podaje szan. Publ.czności GO WIN» domości, że olworzy' em interes tr. zjerski formularz jest obowiązkiem zalaszające= parcie — ZaDewmaM Svan, Kherteli jak nnj-| 20 się: lanszą OBELUZAE. Kasyna, yaja „APT m „am a ń osa k i swoisn du rodziny ciggu ĝ ani zamel| se na dostawę materjałów włóknistych. pe Szpital Miejski, W sobotę 4. bm. © godz. 10 przed pał. úd fbqdzie sę w hali lieytacyjrej, Grobiowa 3 2 Na zasadzie ust. dot przyjęcia nowoprzy| poiegenia Fcznych emigrantów licytacia dobrze 1 ut.ąizenie dla syp'alni, szatki i szafi. ko; szaly kuchenne, łóżka z natris, 3 dobrze utrzyn ans lóżka do skla lania. 7 poduszok, gara S nitur (kanapa i 2 fotele). ka :*py, eżezelongi, ma| Początek 6 godz. T. szyna. de Bzycia, biel.żua. firanki, ub.ory, trze wiki, lampy, saa ubrazzi. przedmioty pree do pospouareiws, stół sklepowy, kilka ssał Szklan. nads}. się 40 sklenu, fużue pieca żelazne, sali, apa: aty telefoniczne, rowery, wó.ki dla brubory popiug IX kia sy pragmatyki państwowej. Zgłoszen'a z opie sami bwadectw, raterencjami 1 życ Orysem ze ¿y ul. Raozalrianej nr. 18 | proszę o ask, pr" | Br, Ożaa, Grudziądz „mw, na a RE i aee m aa ny7 ah] 1 Kompletna >, uá ul | jadalnia składająca sig z butetu kredensu, Bioła i Gkrzg. pozatem lustro ścienne, pająk alaktre, stezlongę z kołdrę, waung cynkown ż piecem gaa zowym na sprzedaż B. Kawecki, otarat? i9 ! Matariału do 200 sztuk białych prześcieradeł | Materjału kolorowego do 75 sztuk powłok i w h ” p -350 p ręczników "az r białega „m 50 n fastuchów| ok = kolorowego „ 56 fartuchów! „,, Lepsze , ; s BS z kaftanów | hady i kolac'e 53 s9 120 sztuk halek barchanowych | ; od b0 i 120 | 200 sztuk koców (aaar eca się | Piśmienne oferty z podaniem cen i s.ergo| ęcka 1 e parter pr, jkości materjałów uprasza się nadesłać z dolłącze-| *==""=i ===— jniem odnośnych prób do dnia 16 lutego br do ini ‘Administracji Szpitala Miejskiego w Grudziadzu, JadłoJajnia, i A powodu dwóch inte» |rasów jest zaras w pos | Grudziądz dnia 1 lvtego 1922r. |wiatiowem mieście LA | sprzedaż nadają siętakże die rzemica i Bielas ewskie Konkurs na posadę dezyntektora | ouia owa tte | Szpital Miejski w Grudziądzu poszukuje od| Mam 2'» morga = stałego dezynfelktorsa. Dia samotZIEMI inego utrzyma ie i mieszkanie w szpitalu. w Grudziądzu oleg i Piśmienne ofe:ty z podaniem dotychczas6Biskupie :2 ns sprze” 'wego zajeca I dolac eniem odpisów Świadectw| aż. Wpł bardzo mała. uprasza się madesłać do Administraji Szpitala Kostoński Miejskiego. w Grudziądzu. Biskupia 32. | Grudziądz, dnia 1 lutego 1922 r. RĘKE? 7) | Szp.tal Miejski. ) gospodarsia 340 mórg pszennej ziemi 10 miljonów, zalieżka 4 mitjonów, 8 kon, 20 sztuk bydia. 71 mórg, 3 millony, 20 mórg t jkuśnia, 2⁄2 miljona i Bprasuą Murawski, Grudziądz, Kwialows 17. | MmT mm) MECZET IE mor No „Jedyne zastępstwa ma Śliwice i ckolicę powierzona | | Bazylemu Kaczmarkowi, | w ŚLIWICZKACH pow. tucholski | Prawie nowa maszyna i Snrzęty także i naczynia nikles we ms sprzedaż, Koszarowa 28, oficyna „parter prawo, poleca hmrfownie wyroby firmy „Sarmatia“ | s wszystkiih gatunków po cenach fabrycznych, | ME == Od których udziela przy zamówieniu: === 3010— 19000 szl. t0%%o 16000-—25000 szt. 15/0 25000—-50006 sił. 202/0 i | PRZEW PTY CZY 455 mąż « san 7 l Taage Nyy mee aaae: amiat i Pi j s A QUAKDT, STRZELNICA RADZYN| "tek eines Na sprzedeżłż Serwis do kawy i iane rzeczy, j Moniuszki ? IVs 4 . EJ 2 Poszukuje się kupna. vrees eis W srodę, dnia $ lutego 1023 przedsiębiorcy pony jn i Wi iki f i f i dó Estonia i 057 ie) baat er. IRIKI Bal 1GUNZÓW enteen] wielkopolanka Koniec o 4 rano! iątku Kalmozy poczta | „Else 23 Stycznia. | Mokre pew. Grudziądz Rozrywki i råme niespodziańki I Dprassą się moż liwie o przybycie w kostjamach | humorystycznych. j | Nagrody dla najoryginalniejszych kostiumów | Oonfett i gzuoby można nabyć przy butecie. Poszukuje się starszego zonatega maszynisty znającego Się na pracy | kowalskiej ol znajmio AHR KA Wł. Kulerski Grudziądz Zaprasza się każdego, który się chc bawić, nagu z funkcją ceb =. mistrza {tlofmeister) puar Komitet A abawowy. na dworach. Tamże jest wo:ne mieszkanie Zamiast węgla drzewo twarde sucho, bukowe i grabowe, rgs bane. dla ogizewan 8 pięców a dowozką do duwu a ctr. tOO mk, Sprzedaje B. Krajniewski. . Hurtownia drzewa ' Pi. 23 Stycz. 18 tel «5 mamy icz robotnicze (01 I. 4. 22 r.) M | Zgłoszen a do IGoerzs, Rlątawy, | p. Świecie, DYNAMO Te'efon 213. Telefon 213 Reperacje i nowo nawijanie ele ktr. motorów, dynamo i transfor matorów instalacja siły i Światła. inż 1. Koperaik, Rosenhaus i Ska Grudziądz, Groblowa 9. mma Potrzebs natychmiast Eksnedieniki da składu czekolady j cukrów. Olerty do „ Venetia" Uradz gdz. Mickiewicza 4. Poszukuję posady nauczyc o©lki domowej lub kasjerki. Zgł. pod zana | 5012 Głosu Pom. | if ił l JĄ Instytucja bankowa [/KIÓra iiia wiej |. U l ! Tey ; wi o, że 1. [(do 3 pokoi) użye poszukuje, od żaraz dla swego iekcji polsk. języka | (o, ` A p dad) Oddział u Grudzjąńzkiego NE PAZ Mietiewlcta 24 1 | KIEROWNIKA e aea 3 utrzyman em od ZaraK Zgłoszenia z dołączeniem świadectw branży kolonja!nej, mó| do wyna'ęcin. wiąca po polsku i nie| _Na górna 23. parter, i podaniem referencji złożyć pod nr 248 do Adm. Głosn Pomorskiego. mecku. potrebna >4 Ostrzegam 4 Knszarową nr. 41. a1 piętro lewo od 2 do| pużiego przed ku me —_ Brel po południu. alade Saan i Paziej M L E K O rosów i wszulkich mes bli bielizny I ubrania niezbierane, śmietankę | od Franciszka Śliwiń w większej ilosci po| Skiego, giy? takowe szukuję. mogę zakon-|5A moją wiasnoscią traktować. Ot skierow 26 Franciszka Śliwińska j do_Keszarowej nr. L ułica Toruńska 14. Olejne obrazy Boficzy Gudreni i inne, Sliczne iastro w g-klunych ra macb, kanapa na włus u żyrandole gazowe na sprzedaż. Pańñaka 12 ante wiz ! Gornoślązkie weg e '(gruve, OkstkA Or-ech) na luty do ondansa jesze cze ckoło 3000 centr. drzewg opalowe szczapy 898uGwe i itie N 4. daż A MARU s ubijem dunia tlum pane okrąglaki suche a Sprzenaz I Kilka rasowych 6 tego por ttel 2 auże stoły biurowe mało „używane. stól okragly i 7 krzegeł jag wych KAMINSKI, Plzo 23 stycznia SL. Skiaa „delskatesów. ı półsuche, do natych miastowej dostawy polora Kanarków dobrych épiewaków na BF eprzedaż "PR Weuckiogo 20 IE pr n ging. Uczciwy znae lasca raczy nałaslań chociaż wykaz. F, Jenk-wati RYBUSKEI UA. » ZZ AA Ażrohlowa 20 Oo ee | za wiorający kwotę p Ce p M
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS002205_1836_065
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS002205_1836_065/NDIGCZAS002205_1836_065_djvu.txt
Gazeta Krakowska. 1836, nr 65
Majeranowski, Konstanty (1787-1851). Red.
pol
2,012
13,297
N” 65. ROK 1836. Pismo ta wychodzi codziennie oprócz nie dzielii swiąt uroczystych w drukarni St. Giesz kowskiega. IMIONA RZYMSKIE. Jutro Eutemii i Te. SOBOTA 19 MARCA. Zaliczenie na trzy miesiace Zip. 40 miesięczne złp. 4. IMJOSA XŁAWIANSKIE. Jutro Polemił. Gazeta Rrakowska EDETEN = Ep c UBSERWACYKE METEOROLOGICZNE. . Barometr Stopnie Dzien do NU R red ciepla PsychroZjawiska napowie * w miarze pedlug metr e Wiatr Stan Atmosfery trzne i rożne uwagi gasa: Paryzkiey | Réauwmura D ë E aE m | | ZYDWC WAŻĄ TG e? 8 Pi. Zachodni mocny Pochm urno Degzcz 1832 oe TLI e a "4. 4 Zachodni Wicher $; * Deszcz 3 op 26m ta Zo 4 2.70] Ši m T leszcz 9 7. 038l + 4, GI 2,58 | i H i m D szcz Część Urzędowa Nro 1421 D. G. S. SENAT RZADZACY. Wolnego Niepodleglego i scisle Neulralnego Miasta Krakowa i Jego Okręgu. Poleciwszy sporządzenie spisu ludności i listy osób tak krajowych jak zagranicznych, które udział mialy w rewolucyi polskiej, w celu zasłonienia pierwszych od niewłaściwego ich do wydalenia się zagranicę znaglania, a znaglenia ostatnich stosownie do objawionej Rządowi tutejszemu Najwyższej Woli opie kuńczych MOCARSTW do niezwłocznego, kraju tutejszego opuszczenia, podaje da pu blicznćj wiadomości wszystkich Mieszkańców, iż zatajenie kogokolwiek bądź przy tej czyn mości z Aa Władz Publicznych przedsie branćj, ściągnie na zatajającego rygor Obwie szczeniem Senatu z dnia 17 Lutego b, r. do Nru 858 zapowiedziany, to jest: karę pienię. Żną Zły. 500 lub areszt dwóch miesięczny, W razie gdyby przekraczający nie był w sta nie pierwszćj zapłacić. A gdy mają bydź W krótce przedsiewzięte rewizye wojskowe, Przeto właściciele i lokatorowie starać się mają jak najrzetelnićj mieszkające u nich Individua zajmującej się spisami IKomuissyi podać, a tym sposobem unikna nieprzyjemności na jaką ich niezastosowanie się do zrobionego ostrze= Żenia narazićby mogło. Kraków d. 9 marca 1836 roku. Prezes Senatu HALLER. Sekr. Jlny Senatu Darowski Nowukowski Sekr. Exp. Senatu. OBWIESZCZENIE. TRYBUNAŁ PIERWSZEJ INSTANCYT, Wolnego Niepadleglego i ścislejNeutralnego Miasta Krakowa i Jego Okręgu. Z powodu nastąpionćj śmierci Ignacego Szpora Notaryusza publicznego, wzywa wszy stkich interes mieć mogących, a w szczegól ności każdego roszczącego sobie pretensye, z powodu urzędowania zmarłego Notaryusza, do kaucyi za nim zapisanćj, aby takowe Try bunałowi w przeciągu miesiąca jednego, od dnia niniejszego obwieszczenia rachując przed stawili, Po upłynieniu bowiem tego termi nu, gdyby nikt z pretensyą nie zgłosił się, extabulacya kaucyi przez pana Wincentego Szpora zapisanćj nastąpi. Kraków d. 25 Lutego 1836 r. Korff. (3r) Librowski Sekr, Tryb. Wdniu 22 marca 1836 roku o godzinie 10 rannej w Krakowie w rynku glównym w gma chu Sukieonicach odbędzie się publiczna liey tacya, jako to: stolurszczyzny, obrazów; — w tymże samym dniu o godzinie 12 poładniowćj, w Kleparzu na końskim targu, bryczki i ko ni, zaś o godzinie drugiėj po południu we wsi Grzegórzkauch w domu pod L. 17 wydzierża wione zostaną przychody z domu i gruntu, chęć licytować mających z gotowergi pieniądzini za prasza się. Kraków dnia 15 marca 1836 roku. Teodor Jaworski. kom. sąd. Prawnie zajęte fortepiano, stolarszyzczna, zwierciadla, landszafty, para chomont i siodła, będą dnia 22 b. m. i r.o godzinie IO zrana w Sukiennicach Krakowa publicznie sprzedane, Kraków dnia 14 marca 836r. Dziarkowski kom. sąd. Warszawa d. 15 Marca. W wexlach mały jest obrot. Obligacye udzialowe z powoda usłania' spekułacyj na wylosowane obligacye po odbytem ciągnienia seryj, nie mają pókupu, i zagranicą dozna ły zaniżenia. Wylosowane serye płacą po 600 do 630. Zasluguje na uwagę, że wylosowa ne serye z podobnego rodzaju pożyczki w Wiedniu, stosannowo daleko wyżej stoją i drożej się sprzedają; zdaje się, iż przyczyną tego jet okoliczność, że w Austryi żadna in na nie istnie loterya na gotoniznę,— Obligi cząstkowe w ostatnich dniach cokolwiek spa dły; jedynie listy zastawne utrzywują się w kursie, skąd widać, Że kupitaliści wolą pa piery procentowe niż na los się spuszczać, 266 — Niemcy. — Dlugo oczekiwany goniec z Aten przybył nakoniec 5 b. m. do Minchowa i przywiózł same tylko dobre wiadomości dotyczące zu pelnego wyzdrowienia króla Ottona, tudzież Że król bawarski zamyśla wrócić do swoje go państwa, zostawiwszy niewygaslą pamięć swojego pobytu między grekami. W królestwie Wirtembergskióm zajmują się usilnie emancypacyą Żydów, i zdaje się Że to będzie pierwszy kraj w rzeszy niemiec kiej, gdzie żydzi równych z chrześcianami będą używać praw. — Z Paryża | Marca. — Jedna 2 gazet daje następujący obraz sta tystyczny terazniejszcy izby deputowanych: Rojalistów dawnych 20; doktrynerów czystych 50; wahających się 50; ministeryalnych guand méme 00; liers parti, związku pana Ganeron, 50; liers parli związku pana Choisenl, 60; dynastycznych 60, ze strony lewćj to jest tae kich, którzy pragną mieć króla z młodszej linii Burbonów , lecz z innemi instytucyami, do których należą pp. Odilon Barrot i inni; nareszcie ostatecznćj sirony lewćj 25, to jest jaśniej mówiąc, wlaściwych republikanów, którzy atoli od czaągy zapadnięcia praw wrze śniowych, nie mogą odzywać się jawnie z zasadami swemi bez narażenia się na odpo wiedzialność sądową. Jak dalece jest to wy ruchowanie dobrem, trzeba poźniejszemu sprawdzeniu zostawić, zwlaszcza, że tak zwa ne ulamki nie są wtóm podaniu objęte, z którejto przyczyny nie masz Żadnej wzmian= ki o 54 głowach jako jeszcze nieuklawsyfiko= wanych, albowiem w powyższym obrazie ab jęto 405 osób, gdy tymczasem jesi rzeczywi ście 459 deputowanych. Donoszą 2 Tulonu pod 20 lutego, że pa nuje tam ciągiy ruch na pokładach okrętów stojących w przystani, Sądząc z przygotowań czynionych na pokładzie trzymnsztowego o krętu Montebello, nie można wątpić, iż o0 kręt ten należeć będzie do wyprawy. c — 267 Minister marynarki wyznaczył 100,000 fr. nagrody dla tego, kto doniesie o brygu Lil loise, o którem nie ma Żadnej wiadomości od roku 1833. Pewien kowal w Londynie otrzymał pa tent swobody na nowy rodzaj podków, któ. rych machina parowa 3000 robi na godzinę. Podkowy te przedają sę po 4 sous czyli po groszy 20, o 1/4 taniej jak dotąd i są trwal sze od zwyczajnych, albowiem dzialanie ma chiny parowej, nadaje większą spojność me talowi aniżeli ręka ludzka. Chronique de Seine et Marne, pisze, iż pewien mieszkaniec miasta Ferte Gauchez, znalazł w starym krześle, ktorego żadną mia rą za 25 sous przedać nie mogi, kilka rulo nów zlota wartości 4000 franków, z czasów 14 i 15 wieku. Echo de ła frontićre, donosi, iż w oko licach Valenciennes zjawił się nowy Fra Di avolo, który strachem napełnia całą okolicę. Wchodzi on wieczorem do domów, miano wicie tam gazie są same kobiety, zamyka drzwi, kładzie na stole pistolety, każe so bie dawać jeść i pié co najlepszego, palić na kominku, a ze Świtem znika zabierając co znajdzie najdogodniejszem dła siebie. Na drodze Żelaznćj pomiędzy St. Etien ne a Lyonem dnia 21 z. m. wieczorem, ośm wozów węglem naladowanych, zgruchotalo się na miazgę przez pęknięcie hamulca. Szczę ściem, że kouduktorowie mieli przytomność i zeskoczyli z swych siedzeń, tym zaś spo sobem okropnej uniknęli Śmierci. Wielu znakomitych Izraelitów francuzkich podało petycyę do izby deputowanych, aże by rząd Francuzki wyjednał stanowczą decy Zyę rządu ŃŚzwajcarskiego, iżby we wszy stkich kantonach Szwajcarskich, Francuzi wy znania Mojżeszowego, w równi z Francuza mi innych wyznań uważani byli, GCW. — Dnia 7 Marca. — , Wczoraj król przewodniczył radzie mi Ristrów, Na dzisiejszem posiedzeniu izby depnto wanjch prezes odczytał list dwóch kupców z Fontenaj w departamencie Wandei, proszących o pozwolenie uwięzienia deputowanego pana Anudry-de-Payravenu za nieuiszczenie się z dlugu 185,000 franków, które miał zapłacić w skutek wyroku ,zapadlego w najwzższćj ine stancji ə Że jego z nim rozwiedzionej Żonie cały ruchomy i nieruchomy majątek prawem własności należy, nie ma więc innego środ ka przymuszenia dlużnika do zadość uczyniee Zachodzi jeszcze pytanie czy przytrzymanie rzeczone bia zobowiązaniom jak więzienie. go deputowanego przed czy po zamknięciu posiedzeń nastąpić ma. Jutro w izbie deputowanych ma nastąpić zdanie sprawy wniosku pana Gouin względem zniżenia rent od dlugów skarbowych. Dziennik „Messager czyniąc nwagi nad wyprawą do Maskary i Tremeceny utrzymu: je, że Abdel Kader prędzej klęskami, jak Clauzel zwycięztwami nad nim, potrafi pos kopać francuzów i zmusi ich do zaniechania kolonizacyi Algieru, na którego utrzymanie rząd jaż kilka set milionów frooków wydal. Monitor i ministeryalny dziennik paryzki donosi o nowych zwycięztwach odniesionych nad Krystynistami pod Olaneą gdzie 5,000 Karlistów napadlo uiespodzianie na oddział z 600 ludzi, którzy powiększćj części do nie woli dostali się. Podabnej klęski mieli do znać Krystyniści pod Ripol, a zaloga z 500 ludzi miala opaścić Ribas udając się do Da ryi Mina miał się posunąć do Munrezy, W Barcelonie lękano się nowych niespokaj ności i t. d. Dnia 8 Marca, Dnia 24 b. m. na dwerze królewskim dany będzie bal na cześć przy byłego Don Fernando xięcia portugalskiego. W Dublinie oranżyści okazali się dotąd powolniejszemi jak w innych miastach, gdzie ciągle powstają na rząd i stawiają niejaki o= pór ich zupełnemu zniesieniu. Dzienniki pólaocno-amerykańskie donoszą że wojna zindyanami w Florydzie coraz gro — 268 zniejszą przybiera postać; już kilka miast zrabo+ wano, a innym podobny zagraża los, jeżeli wcześna pomoc nie zaradzi nieochybnemu nieszczęściu, W Brazylii "gotują nową wyprawę prze ciw miastu Para, spodziewając się przychył ności mieszkańców, coby bardzo ulatwilo zdoe bycie tego miasta, — Rozmuilosei. — Zagrzebywanie żywych kobietju Tudyan. Kiedy pomiędzy rękodzielniczą kastą w Indyach Wschodnich, żona podług zwyczaju krajowego chce się poświęcić cieniom swoje do męża, pozwala się żywo z jego ciałem za grzebać. Grób kopia w bliskości jakićj swię tej rzeki, gdyby zaś blisko takićj rzeki nie było, wybierają na pogrzeb okolicę najmniej oddaloną od innego swiętego miejsca. Grób bywa bardzo obszerny i głęboki. Kiedy roz pocznie się obrzęd mnóstwem dziwacznych i niepojętych ceremnnii, wdowa Żegna się po raz ostatni ze swojemikrewnemii przijaciol mi, którzy na tych smutnych obrzędach są zawsze obecni i zstępuje potem w ciemny przybytek śmierci. Rardzo częstowtćj osta tniej godzinie tak mocno opajają się za po mocą opium, że zaledwie pojmują to co czy nié zamierzają, i w zupelnėj |bezprzytomno ści, podlag przepisanych form, rzucają się w obięcia Smierci, Gły przy pomocy drabiny ofiara stanie na dnie grobu, drabinę w tedy wyciągają, a nie szczęsliwa zostaje sama przy anartwem ciele swojego męża, które juź po spolicie bywa w stanie zupełnego zepsucia, Obejmuje to cislo rękoma, przyciska je do serca bez najmniejszćj oznaki uczuwia niechę ci. Skończywszy tak obmierzłe pieszczoty, składa ciało na swojem łonie i daje znak do rozpoczęcia ostatniego widowiska, które jest jeszcze sroższe, niż drugi rodzaj poświęcenia się na Śmierć, kiedy wdowa ginie w płomie niach na stosie razem z ciałem swojego ing ža. Zaczynają zwolna sypać na nią ziemię, a dwóch ludzi z stępuje do grobu i mocno ubija tę ziemię dokola ofiary, Wczasie tej poważnćj i okropnćj ceremonii nieszczesliwa ofiara zabobonn zachowuje się zupełnie obo jętnie, jak zimny widz, powtarza kilkakrotnie pieszczoty ztrupemiza każdem przysypaniem ziemi, wznoszącej się dokola jej ciała, spo glada z wyrazem coraz wyższego tryumfu, jak gdyby chciała już okazać, że przeczuwa wielkość czekającej na nią w raju nagrody, Ręce własnych jej dzieci są może w tej chwi li zajęte sypaniem ziemi na matkę, która w krótce ducha pod nią wyzionie. Nakoniec kiedy jej ciało zasypią do głowy, spiesznie potem caly grób zapełniają, a najblizsi kre wni zagrzebanej kobiety tańczą na jej grobie wśród takich jestów , że patrzący z trudno ścią się od nich oderwal, chociaż je musiał konwulsyjnym paroxyzmem, albo szaleństwem nazwać. Sztuka jeżdżenia u Indyan. Zniczego więcej nie szczycą się północno amerykańscy Indyanie, jak ze swojćj zręcz ności w stuce jeżdżenia konno. Ponieważ prawie zawsze są na siodle, jazda nie czyni im więcój przykrości, jak siedzenie na krze śle w własnym mieszkaniu. Nieraz widziałem jak dwóch lub trzech malych chłopców uwie jali się około konia pasącego się wolno na lące, jak po kilku zabiegach i usilowa nicah udalo im się nakoniec wskoczyć na grzhiet jego szczęśliwie. A potem, bez wę dzidła, bez siodła, pędzili jak szaleni: gdy koń przerażony ich krzykami w największym biegł galopie. Pierwszy znich trzymał się grzywy, tego trzymał się drugi a drugiego trzeci a wszystko odbywało się z tak nieza chwianą odwagą że każdego, wyjąwszy ła dyanina, w największe wprawiłoby zadziwie nie. RCWa PRZYJECHALI DO KRAKOWA Uil 18 do 19 Marca. Dobrzyńska Marya, Roman Józef oboje z Galicyi; Iłopen Karol z Polski. U yjechali z Krakowa. Szarańska Teresa, Szuwarski Karol obo” je do Walicyiz Dunin Leon, Zagórska Lue dwika, Wolicki Jan wszyscy do Polski,
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS049697_1911_205
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS049697_1911_205/NDIGCZAS049697_1911_205_djvu.txt
Nowiny : dziennik niezawisły demokratyczny illustrowany. R.9, 1911, nr 205
Szczepański, Ludwik. Red.
pol
9,725
65,465
Rok im. Kraków-Podgórze, Niedziela 10 września [911 Nr. 205 Cena numeru mh w Kratowieę, w Pudgcrze | Ba: prawtacy. PRENUMERATA: Eiealęcznia w Krakowie (już dostawą do doma) K 160 ta prowincyi z przarylką pocztową . « : . „ ike Prenumerata za granicą: mrk. 1'30, frk 2—, eb. 1— e Pojedyncze egzemplarza nabywać można we wszyst Aich agencyąch pism i na wszystkich dworcach kolej. Talafon BAN „NOWINY“ wychodzą codziennie CADOŻEWOWU o godzini Redakcya i FEGEOGEGE "Nowiny: Kraków, elice Wiślna L 9 Ekspedycya „Nowin“: nlica Wiślna 3. Y DZIENNIK WIEZAWISŁY DEMOKRATYCZNY ILLUSTROWANY REDAKTOR NACZELNY LUDWIK SZCZEPAŃSKI 5-tej. OGŁOSZENIA za wierza petitu 16 hal, ra każdy następny raa po 12 hal,; drobne ogłostania po 4 hal od wyrazu (minimum 50 hal.). Nadesiane za wieraz pełitowy KI hal Bpód na każdej atronia po K 6-—, półapód E 4 Zalączniki K 2 za tysiąc. Inśtraty prowadzi w swoim zarządzie p. M. HUPCZYC Administracya „NOWIŃ*: ul. Wiślna 2 otwarta od gods, 8 rano dn goda A wieczorem, eee Na Lwów Skład | Ekspedycya: Agencya Sokołowskiego, Pasaż Hausmana 2, Wiadomości nstnie, talatenicznie i listownie przyjmuje Redakcya (Tałefon Nr. 340) od godriny 9 rano do 8 wieczorem w hiurza nlica Wiślna 2. Rękopisów nie zwraca się. u Cena numeru 3. centy w Krakowie I na prowincył. Śmierć ks. kardynała Puzyny. 5) p. ks. kardynał Puzyna na łożu śmiertelnem. (Fotografia, zdjęta w sobotę zrana przez zakład T. Jabłońskiego). Wczoraj w piątek a godz. 4 m. 46 po poł. za kończył życie J. Em. ks. kardynał Jan z Ko zielaka Pnzyna, książę biskup krakowski, đa ktor praw, rzeczywisty tajny radca, czlonek ausir. Izby panów, przeżywszy lat 69. Uchwały Kapituły. Natychmiast po zgonie ś. p. kardynała Puzyny ze brała się w kaneelaryi konnystorza książęco biakupiega kapitola katedralna i w cznie dwugodzinnej sesyi po wzięła następujące achwały: 1) Zarządzic bezzwłocznie balsamowanie zwłok á. p. kardynała, 2) Po zabalsamowanin umieścić zwłoki na kata. falkn w kaplicy pałacn biskupiega na I piętrze, gdzie zwłoki przez wieczór dnla sobotniego, w nie dzielę | poniedziałek będą wystawione na widok publiczny. 8) W paniedzisłak o godz. 4 po poładnia urzą dnić uraczysra wyprowadzenie zwłok da Katedry na Wawaln I tam przy zwłokach odprawić żałobne nie szpory. 4) We wtorek o godz, 9 rano odprawić w kate drze żałobne nabożeństwo, a o godzinie wpół do 1ł-tej przed połodniem uroczystą sumę. 5) Po sumla I po odśpiewania „Castrom dalorie", w uroczystym pochodzie złożyć zwłoki w podziemiach katedry wawelskiej. 6) Uwiadomić natychmiast o zgonie papleża, ca sarza, wszystkich biskupów na ziemiach polakich, władza, Nie będzie mów, ani wieńców. É. p. książę kardynał pozostawił plama zwrócone do ka. blaknpa Anatola Nowaka, w którom wyraził życzenie, aby na jego pogrzehla nie wygłaszano ža dnych mów, ani też trumny nie ozdabiano wieńcami, Testamant. Stwierdzono, że á. p. kardynał Puzyna pozostawił aplsaną formalnie ostatnią swą wolę. Testament nie bawem zostanie otwarty, Ś. p ku, kardynał urodził nię w Gwożdzcu koło Kołamyi 18 paźdzlerotka 1644 jako wyn Romana kalazla ma Kozlelska Pozyny, byłego majora wojsk polskich 1 Hortanayi z Dwernieklch córki słynnego jenerala polukiogo z r. 1831, Po ukończenia stodyów glimnazyslnych i mniwereyteckich we Lwowie, otrzy mał stopień doktora praw i wstąpił do Prokurataryl starha we Lwowie, W ałożbie państwowej doszedł do rangi komisarza skarbowego. Po śmierci narzeczonej wstąpił w r. 1876 do ee minaryum dochownego w Przemyślu, a w r. 1878 otrzymał święcenia kapłańkie, poczem został wika rym w Przeworska. W r. 1880) został kanonikiem Kapituły przemyskiej, a w r. 1886 otrzymał w Rzy Na wszystkich dworach, dowoloną jest x gramofonów z „anlałklara“ dujedczy mnóstwo podziękowań z tej strony. framałany 1 płyty z JÓZEF WEKSLER Et a Demsemstracyn ber przymusu kupna | WE LWOWIE Sykstuska 2. Tal. 1560 mie święcenia biskupie. Z łytułem blaknpa memflteń skiego in partibus objął anfraganię Iwowską zarzą dów areybiskapa Morawskiego, poczem 7 października 1804 został portmierc! i p, kardynsła Donsjewsktogo księciem-blskupem krakowskim, Kapelusz kardynalski otrzymał 9 czerwca 1902 raku. Był ósmym z rzędu biskupem krakowskim, ozdo blonym purpurą W r. 1908, po śmlerei papieża Le ona XUL brał udział w conclave. Kardynał Puzyna jako mąż zaufania cesarza Franciszka Józefa, wyko nal na tem concłate przysługujące cesarzowi (na mocy prawa nie kościelnego, ale zwyczajowego) veto, aprzaćlwiająca się powałanin sprzyjającego Fraacyl kar dynała Rampolli na tron papieski. To wystąpienie kardynała Pozyny wywarło swego casso ogromne wrażenie w świecie, Charakter niezwykle energiczny, czynny i pełen autokratycznego poczucia swej godności, ka Puzyna, zostawszy bisknpem krakowskim, ujął silną, surową ręką cogle rządów w dyecezy! i przywrócił karność i porządek. Popularnym w mieście nie był; mle otaczała go tak jak dobrotliwego é. p. kardynała Donajewsklego, powszechna miłość, sle korzono się przed nim. Ozęsto przychodziło jednak do rozdźwięków . W osoblstem, nieurzędowem zetknięcia é, p. ka kardynał zresztą nie okazywał surowych stron swego charaktero, by! dobroczynny i uprzejmy. Choroba i zgan. J. Em. ka, kardynał dotknięty został joż 16 Meto pada 1910 r. paraliżem prawej części clałe. Paraliż nie nastąpił odtąd do Śmierci. Nad dostojoym pacyen tem czuwał z prawdziwem poświęceniem jago lekarz domowy, dr Busdygan W maju i czerwcu b. r. stan zdrowia .Jega Kmioencyl polepszył sią o tyle, że wy jełdżał po połodniu na epacer, a nawet zamierzał epg dzić, jak corocznie, wakacye na Bielanach, Tymczasem we środę dnia 6 września nastąpiło atanowcze pogor gzenie. Do paraliżu przyłączyło się zapalenie płoc i znpalenie nerek. Tętno serca osłabło, gorączka przy bierała coraa wyższą temperaturę, Siloy organizm ka. kardynała oplerał elę wytrwale chorobie, Onegdaj i wczoraj jeszcze przed połudolem przyjmował pokarm w stanje płynnym. — Przytomność stracił w piątek w południa, Przy chorym czuwał oprócz dra Buzdygava przez ostatnie dwa dni ks. biakup Anatol Nowak, prawie nie wydalsjąc się z pałacn kardynalskiego. Ponadto zmienial się w straży nocnej d dziennej ku. kanclerz dr Nikiel, ka. sekretarz Tobia slewicz, wlcerektor semin. ka, dr Rospond. O godz. 4 ka. blakup Nowak udzielił konsjącemn absolncyi In ar tienlo mortls O godz. + m. 4) ks, kardynał zasnął anem wiecznym. Zaraz po zgonie kardynała uderaano na Wawelu w dzwon Zygmunta, a kapitoła zebrała się na na Od cesarza, ministra oświaty etc nadchodziły w egu dnia wczorajszego telegramy. Nadszedł również teegram z błogosławieństwem od Ojca ów. = " Wczoraj a godz, wpół do 10 w necy rozpoczęła sią balsamowanie zwłok Ś. p. zmarłego kardynała pod kierownictwem prof. dra Ciechanowakie go. Balsamowanie zakończyło się koło 1 w nocy, poczem załoki przybrano w szaty pontyfikalne i złożono tymczasowo na stele, pokrytyim czarnym suknem, ustawionym w kancelaryi biskupiej na I. piętrze, przytykającej do sypialni. — Dzisiaj rano u zwłok odprawili Maze św. kanclerz biskupi ka. Nikiel i sekretarz ke. Tobiasiewicz. O godz. M rang dokonał zakład fotograficzny p. Jabłoń skiego zdjęcia fotograficznego zwłok é, p. kar dynała, W ciągu przedpoładnia dokonał zakład pogrze buwy p. Wolnego przy pomocy P, P. Felicya nk dekoracyi kaplicy domowej, w której koła 1-szej w południe złożona ść. p. zmarłego kardynała na średnio wysokim katafalka w dwóch czarnych, pojedynczych trumnach metalowych. Zewnętrzna trumna zostanie po pogrzebie wobec komisyi zalu towaną w podziemiach wawełskich. O drugiej po pałudnia wystawiono zmłoki na widok publiczny i ¿tworzono kaplicę dla pahliczności. Jutro o godz 7 rano adprawi X. biskup Nawak mszę świętą w kaplicy pałacu biskupiego. Dzisiaj nad ranem przyjechali da Krakowa bra tankowie zmarłego kardynała, kniaź Tadeusz Po zyna, sekretarz najwyższego trybunału sądowego w Wiednia i kniaź Leon Pnzyna, właściciel dóbr Gwożździac w wschodniej Galicyi. Testament &. p. zmarłego kardynała zostania sądawnie otwarty i odczytany bezpośrednio po pogrzebie. Jak sly chać poczynił ś. p. kardynał z swego prywatnego f mstatku znaczna zapisy i dary na rzecz biskup stwa krakowskiego. Na gmachu magistratn powiewa na znak ża łoby czarna chorągiew. W wszystkich kościołach krakowskich odbywają sią dzisiaj bez przerwy maze żałobne. Domniemany następca. Z chwilą śmierci biskupa ka. Pazyny, gaśnie także mandat biskupa-auiragana ks Anatola No waka, który — w myśl przepisów prawa kano nicznego — sprawował swoje fonkcye tylko tak dłigo, jak dlugo żył biskup, któremu jako sofra gan został dodany da boku. W przeciągu 8 dni gd chwili zgonu biskupa musi się zebrać kapitała katedralna celem wyborn z pośród członków ka pituły administratora dyecezyi t. zw. wikarego ka pitnlnego, który sprawuje zarząd osieroconej dye cezyi aż do chwili zamianowania nowego biakupa. Według wszelkiego prawdopodobieństwa wybór ka pitoły krakowskiej padnie na ks. biskupa Nowaka. A. da chwili wyboru wikarego, zarząd dyecezyi spoczywa w ręka kapituły jako takiej. Jak się dowiadojemy, natychmiast po pogrzebie zbierze się kapitnła katedralna celem dokonania wyboru wi karego kapitalaego Krakowska atolica biskapia należy do rzędu biskupstw regiae collationis, to znaczy tych bi skupstw, gdzie kapituły nie mają prawa wyboru biskupa, gdzie zatem biskupem zostaje duchowny, zamianowany na tę godność przez cesarza. Po wszechnie pannje zdanie, że biskupem krakowskim zostanie książę Paweł Sapieha, prałat papie ski, duchowny stusnnkowo młody, bo zaledwa 40 Jat wieka liczący, który od kilka lat zajmuje wy bitne stanowisko w Rzymie, gdzie jest czynnym człoukiem kongregacyi de propaganda fide, Po nominacyi cesarskiej następuje prekonizacya no wozamianowanego biskupa na podstawie osobnego breve papieskiego, poczem następuje uroczysty in gres na stolicę biskapią. W uroczystości takiej uczestniczą zazwyczaj biskupi całej prowincji ko ścialnej Proces hr. Ronikiera. W dalszym ciągu piątkowej rozprawy przeciw hr. Ronikierowi, zeznawał naczelnik wydzialn śled czego Kowalik; oświadczył on, ża Chrzanow skiego mógł do pokojów sprowadzić tylko człowiek radę. Odezwały slę również dzwony Innych kościołów, | dobrze znajomy i pierwsza uderzenie Chrzanowski u znawców Ma tyków znajduje sią gramofon z alelan“ nznany ża najlepszy w świec Grodzka 71. Tal. otrzymał jak tylko wszedł, tego bowiem dowodzą plamy krwi na pelerynie. Pomocnik naczelnika wydziała Kaurnatow ski zeznał, ża Ronikier zwrócił się do niego z pro pozycyą, aby „skręcił tej sprawia leb“, Wsiada jąc da karety przy wyjeździe pe aresztowania, o świadczył Ronikier, ża wie, iż joż nie wróci. Następnie zeznawali rodzice zamordowa nego Stanisława Chrzanowskiego. Ojciec, Bro: nistaw, zeznał, że zabity syn był cichym i lago dnym chłopcem, do kobiet pociąga nie miał i sam z domu nie wychodził. Co do Ropikiera, oświad czył, że Ronikier mu się nie podobał, gdyż był lekkomyślny i bez stanowiska; na małżeństwo je go z córką Świadek zgodzić się nie chciał, uległ jednak prośbom córki, Wielkie wrażenia wywołało na sali zjawienia się Wandy Chrzanowakiej, matki zamor dowanego. Weszła na salą wolnym krokiem, wido cznie przygnębiona i wzruszona. Drżącym głosem rożpaczęła awe zeznanie: W dnin mordu, jak zresztą zawsze, układała synowi książki i kajety w iorniatrza; nie było tam nic z tego, co w pokojach umeblawaaych znale ziono, ani kwitów mieszkaniowych, ani kart por nografcznych, ani weksli. „Na to przysięgam“ — powiedziała 1 mówiła dalej: — Syn mój chowany był skromnie i był dzie ckiem wyjątkowem. O tem, aby mógł mieć jakieś stosunki z kobietami, mowy być nia może, był an dc tego stopnia dzieckiem, że nawet koledzy od zywali się do niego w chwili poruszenia kwestyi drastycznych: „Tyś za młody, żeby to zrozumieć”. Sekretów przedemną żadnych nie miał, znalam każdą myśl jego; w ostatnich ezasach zwracałam mn nawet uwagę, aby się stał więcej samodziel nym, mniej „*r. aie mnie”, ba na wypadek mojej mierci ***% a w jeśnak odpowedziai =y a we tw u” 4a mig a teraz — MOWA Sisben GMA ń 3% niego Żyć mnaszę. Co do niefortannego małżeńatwa z Ronikierem, powtórzyła znane już z aktn oskarżenia szczegóły. Ostatni zeznawał świadek student Monitz. Były kolega ofiary powtórzył złożone w śledztwia zeznania o tem, że w dniu zabójstwa okoła godzi ny 2 i pół widział, jak Chrzanowski szedł ulicą Złotą z „panem w monoklu*, świadek nie twier dzi}, aby tym panem byl hr. Ronikier, stwierdził jednak kategorycznie, że między powierzchownością owego nieznajomego, a pawierzchownością hr. Ro nikiera żadnej róznicy nie znajdnie. Na tem o godzinie 9 wieczór ukończono posia: dzenie. W trzecim dniu rozprawy nastąpiły dalsze przesłochania świadków. Naprzód stanął przed sądem Jan Chrzano waski, starszy brat zamordowanego Sanislawa. Zeznał on między innemi: — Na rok przed zabójstwem Ronikier propo: nował wziąć ojca w kuratele. Jeden z urzędników banku w Lublinie mówił świadkowi, że był przed: Hrabla Ronikier na ih oskarżonych. ( Według nadesłanego nam rysunku). W „ojcu Teolorze*, ze wzrokiem przygasłym, z d'ugą zaniedbaną brodą — nie poznaliby dawni znajomi świetnego salonowca zawsze z monoklem w oka, wygolonego, z wąsami do góry podkręconemi. co zndokamentować mogę rozlieznemi nznaniami. — Także ką szlachtą zaliczam da mych odbiorców, ile też za „aniołek piszący” olrzymaó mażna tylko u hean PER W KRAKOWIE gii ehe 1241. da mm c Ulgi w xplatach ratalnych. Przeróbki „Patefonów“ na Gramofony. Wszelkie płyty prócz anialkowych po 2 kor. Gramofon koncertowy z 10-ma podwójnemi płytami 50 kor. Pedaneka Pralnia Bielizny mz Chemiczna Pralnia iFarbiarnia Garderoby w Krakowie przy ulicy Brackiej i. 5 z BE” 12% poszukuje na prowincyl osób trudniących się zbieraniem bielizny. stawiony weksel na sumę około 1000 rb. do dys konta za pd isem Stanisława Chrzanowskiego, Swiadak weksln nie widział, ale, że miał stryja Stanisława Chrzanowskiego, więc myślał, ża to je go podpis, chociaż ów stryj pćł roku przedtem umarł. Znaleziono w pokojach nmebłowanych bilety z napisem „właściciel majątku Tnezany*, zdaniem świadka, bezwarunkowo nic były sbatalowane przez zamordowanego brata. Następnie zeznawali wuj zamordowanego Rako wski, inspektor szkoły Wróblewskiego i kilku uczniów, kolegów zamordowanego. Zamordowany Stanisław Chrzanowski był chłopcem niewielkich zdolności i średnich pystępów, bardzo jeszcze dzie cinnym i moralnym Uczniowie zeznali, że czło wiek, z którym w dzień zbrodni widzieli Stanisla wa na nlicy przed szkołą, był podobny do Roni kiera. Z kolei zeznawali Boroch i Fajga @utm a jer, w których sklepie Ronikier nabył dywany. Żądał jak najtańszych, ale grubych. Portyer w hotelu Lipskim zeznał, że Ronikier chciał tam (w jakiś czas przed zbrodnią) wynająć pokoje, bez zameldowania się. Ważne były zeznania posłańca Diaduka z Lublina, człowieka złej repntacyi i podobno szpie ga. Przed kilkn łaty, kiedy stał przed hotelem, hr. Ronikier, którego znał z widzenia, kiwnął na nie go. Było ta około godz. 7 wieczorem, ku jesieni. Szedł jakiś czas milczący a następnie zaczął się pytać świadka, jak jest ze zdrowiem. Świadek był postrzelony na rok przedtem, a skąd otem hrabia wiedział, świadek nie wie. Następnie Ronikier rzekł do świadka, iż byłoby dobrze, aby nastare lata miał z 600 rabli i założył sobie sklepik. Wreszcie kiedy przeszli kilka ulic i znaleźli się na rogu Gubernatorskiej i Krakowskiego Przed mieścia, Ronikier zapytał Diadinka, czyby mu mie mógł mastręczyć 25-letniego rosłego czło wieka, ale takiego, któryby mógł spełnić wszel kie polecenia, umiał czytać i pisać, znał War szawę, a w razie potrzeby mógł drapnąć zagra nicę. Diadink oświadczył, ża takiego człowieka nie zna, Hrabia dał ma 50 kop., ale z rozmowy podczas Spacern, który trwał dwie godziny nic się nie zrobiło. Adm. Ettinger: Postrzelony byłeś pan za to, że krążyły wiadomości, iż pan czynisz danie sienia. Diadiuk: Tak, ktoś takie wiadomości o mnie rozposzczał, strzelale do mnia jakichś dwóch młc dych, nikogo przecież oskarżać nia mogą. I jeszcze kilku świadków przesunęło się przed sądem, stanęret, tragarze ete. Ale przesłuchanie nie dało właściwie poza owemi dywanami nic ja anego. Co do alibi, to zeznania były niepewna i me zdołano matalić, kiedy on da Warszawy przy jechał, Czy sam mordował? Symulant czy UL kany? W drogim i trzecim dniu rozprawy Ronikier zmienił swój ubiór. Nia przybył już w kitlu płó ciennym, lecz w czarnym dłogim sordncie. Na gu zika ma zawieszony krzyż, na głowie czarną „piu ske“. Pamiętniki pani Toselli. „Chcą mala wydać za mąż”. Drogi rozdział drukowanych w „Matin* pa miętników pani Toselli ma tytnł: „Chcą wydać mnie za mąż*. W roku 1887 Epędzała wielkoksiążęca rodzina toskańska lato na zamku Pilnitz w Saksonii. Tu poraz pierwszy widziała księżniczka Luiza swego przyszłayo męża księcia Fryderyka Augusta ss skiego. „Fryderyk Augnst, pisze pani Toselli, wówczas 21 letni, wyyglągał w swoim niebiesko zlotym nniformie doskonale. Tańczyliśmy razem wiele a gdy om położył swój hałm na krześle, po wiedziałam: — Będzia z niego dobry wazon na kwiaty, które dostanę przy kotylionie. I rzeczywiście wszystkie kwiaty składałam do hełmu, aż wypełnił się po brzegi. Książe Fryderyk Angust bardzo z tego się cieszył O małżeństwie między nami nie było jednak wtedy mowy*. W zimie 1891 starał się o rękę księżniczki Luizy ówczesny książę, a obecnie król bułgarski Ferdynand. Przy jednym objedzie familijnym w Wiednia posadzono księżniczkę Luizę pomiędzy księciem Ferdynandem a jega bratem księ ciem Filipem Kuburskim, Obaj bracia mało zajmowali sią księżniczką lecz prowadzili po przez jej głową żywą rozmowę między sobą w języku węgierskim. Księżniczka [Luiza nmiała pa węgier: skm, nia powiedziała jednak ani słowa i dopiero po skończonym ohiedzie powiedziała po węgiersku do księcia Ferdynanda: — Nie sądzisz, kuzynie, iż jest bardzo niebez piecznem opowiadać historyę w obcym językn, nie mpewniwszy się poprzód, czy sąsiadka tego języka nia roznmie. Proces budzi w Warszawie niezmierne zainte resowania Pannja pewszechnaprzekona nie, że Ronikler sam nla zamordował Stanisława Chrzanowsklega, sprowadził ga tylka da pokoju, gdzia inni ludzia go zamordowali, Powszechnie także zastanawiają się nad kwe styą, czy Ronikier jest symułaniem, czy też istotnie anormalnym? „Kuryer Warsz.* pisze w tej sprawie: "Jak wiadomo, sąd uznal Ronikiera za zdro wego, lecz nie jest to ostatnia słowo. i Nie mówiąc o tem, że w sali sądowej wśród biegłych widzimy p. Czechowa, znanego psychiatrę rosyjskiego, sprowadzonego przez ohranę z Petdra burga, orzeczenie lekarzy będąc jednym z aktów śledztwa, nie ma znaczenia decydującego i kom plet sądzący, w razia wątpliwości, rzecz tę na nowa poruszyć może i zdecydować kwestyę, nie krępu jąc się postanowieniem uprzedniem. W obecnej fazie procesu taka niespodzianka przewidywana nie jest, ale.. wszystko zdarzyć się może. Przyjrzyjmy się jednak raz jeszcze oskarżo nemu. Lekarze w Tworkach podkreślili rdatniewajaga siłę woli Ronikiera Istotnie, podziwiać trzeba zdolność utrzymania się w roli przeora klasztoru nieistniejącego, czy też, sądząc po strojn, mędrca jakiegoś z dalekiego wschodu. A nieczuły jest na wszystko, co po otacza. Wstaje tylko, ociągając się, gdy wstać trzeba i gdy inni z miejsc się podnoszą, ale poza tem nie go nie obchodzi, nie wzrasza. „Na świecie jeszcze, lecz już nia dla świata.. Cóż to za człowiek?.. Umarły..* I tylko raz przez chwilę krótką, jak mgnie nie oka, zdawało się, że krow w niem żywiej krą żyć zaczęła, że na twarz wystąpił rumieniec, a źranice innym zaświeciły blaskiem.. Było to pod czas zeznania matki Stasia, p. Wandy Chrzanow skiej. Wczoraj znowu skrzyżowały się spojrzenia oskarżonego z oczymi p. Jana Chrzanowskiego. — Zdawało się śledzącym ten moment, jak gdyby Ronikier, nia ałysząc dokładnie, co mówi świa dek, nachylił się, by lepiej słowa zeznania po chwycić. A następnie w zachowaniu się jego, da wczoraj tak konsekwentnem, nastąpiła dziś zmiana, drobna na początek, ałe zawsze zmiana. Bo „ojciec Tendor* nie ma już w ręku modli tawnika i — słachajciel — roześmiał się. A stał się ten fakt nadzwyczajny w chwili, gdy zeznawała właścicielka magazynu antykwarskiego. p. Gutnajerowa. Na pytanie stron, czy mogłaby opisać deseń dywanów, sprzedanych Ronikierowi, odrzekła z pro stofą, że przecież nia jest malarzem i rysować nie potrafi. I wtedy ojciec Teodor roześmiał się. Brawo! Idziemy z posiępem. Może dziś, jutro lab za dni kilka oskarżony zrznci habit, ostrzyża włosy, brodę zgoli i z wąsem do góry podkrę conym, a z monoklem w okn, stanie przed są dem jako dawny, świetny, błyszczący hr. Roni kier“. O sejmową reforme wyborczą. Przewodniczący sejmowej komiayl dla reformy wyborczej, dr Jnllusz Leo, rozesłał dziennikom nsatępujące wyjaśnienie: „W dziennikach lwowskich, a za niemi naste pnie w krakowskich, pojawiły się, rzekomo ze sfer sejmowych pochotzące, wiadomości, jakoby marsza łek Krajowy, oświadczając się przeciw zwsłaniu krótkiej sesyi sejmowej w obecnej porze, zwrócił się natomiast do mnie. jako do przewodniczącego komisyi reformy wyborczej, ażebym zwołał posie dzenie komisyi w celu przyspieszenia sprawy reformy, tamującej normalny bieg życia naszego organu prawodawczego. Ponieważ wiadomość ta, o ila chodzi o moją osobę, jest myłną, a zaopatrzona mniej lab wię cej jaskrawymi komentarzami w niektórsch orga: nach naszej prasy wywołać mogła wśród agółu wrażenie, jakohym, jaka przewodniczą y sejmowej komisyi dla reformy wyborczej nie starał się o jej należyte fnnkcyonowanie, uważam za awój obowią zek podać do wiadomości pnblicznej co następuje: W zimie b. r, po rezygnacji p. Głąbińskiego za stanowiska przewodniczącego i refarenta kom syi, wybrany zostałem przewodniczącym komigyi, referat zaś e projekcie reformy wyborczej powie rzyla komisya p. Starzyńskiemnu. Pan refarent, o ile mi wiadomo, pracował nad referatem przez» miesiąc luty, marzec i kwiecień. — OQtrzymawszy w maju wiadomość, iż referat jest już gotów, zwróciłem Rię zaraz listownie dop. Sta Książę Ferdynand zmieszał się i rzekł do swe go brata: Nie wiedziałam, że w Salcburgu rosną takie piękna ziółka. W lecie 1892 r. spotkała się księżniczka Luiza po raz dragi z księciem Ferdynandem na zamku Alcsut na Węgrzech. Książę ofiarował książniczca Lonizie swą rękę i koronę. Tym razem jednak kaiq żę, który przed rokiem wydawai się księżniczce przystojnym i wesołym, wywarł na niej niekorzy atoe wrażenie. W dniu eświadczyn pozostawiona ich samych w ogrodzie. Kuiążę zrywał białe i czerwone róże i układał je w bakiet. Potem po wiedział: — Ta kwiaty mają narodowa barwy bnłgur skie. Czy kochana kuzynka nie byłaby ciekawą zobaczyć Bułgaryę ? — Jeżeli nie jest ona zbyt niencywilizowaną. Książę stropił się tą odpuwiedzią, lecz potem zaczął zapewniać księżniczkę, że padziwia ją od dawna i w końcu rzekł: — Przyszedłem do przekonania, że jesteś je dyną kobietą, którą kocham. K iężniczka odpowiedziała mu stanowczym to nem: — Dewiedz się więc, że ciebie nie kocham i kochać nie będę, nie jesteś bowiem mężczyzną, któryby mógł uczynić moia szczęśliwą. — Ależ kuzynko, kocham cię serdecznie — zapewniał Ferdynand, — Knzynia — odpowiedziała księżniczka — zechciej zrozumieć raz na zawsze, że nigdy nie bede ciebie kochała. Z pewnością oceniam wszyst kie korzyści stanowiska, jako twoja małżonka, ale co to znzczy wobec prawdziwego szczęścia. Posłn chaj mnie Ferdynaudzie. Jestem przekonaną, że chcesz mnie poślabić tylka dlatego, iż jestem an stryacką arcyksiężniczką. Przyrzekłeś pan bowiem rzyńskiego z zapytaniem, czy gotów byłby referować na posiedzeniu komi syi, którą zamierzałem zwołać po nkańczeniu wy borów do parlameutn, a przed zwołaniem Rady państwa. Na to otrzymałem odpowiedź negaty wną, gdyż p. Starzyński nie uważał elaboratu swego, jako dojrzałego do przedłożenia komieyj, zanim nie uzyska aprubaty pewnych czynników politycznych, Wobec tego nie mogłem zwołać przed sesyą parlamentu i przed letniemi feryami posiedzenia knmisyi. Pragnąc rzecz bezzwłocznie po ferysch ruszyć z miejsca, zwróciłem się dnia 26 go sierpnia h r ponownie do p. Starzyń skiego z żądaniem udzielenia mi referatn, za miadamiając go równocześnie, iż wobec znacznego upływa czasu od wyborn referenta, zdecydowany jsstem zwołać bezwarunkowo posiedze nie kamisyi sejmowej nojpóźniej w połowie września. P. Starzyński oświadczył mi ponownie, iż | elaborat jego nie nadaje się jeszcze do traktowa „nia na posiedzenin komisyi, ża za względu na wa: żnaść sprawy i zachodząca niektóre wątpliwe kwe stye żądać musi przed posiedzeniem komiayi kon ferencyi przewedniczących klnbów polskich, że da lej za względn na stan zdrowia i rozpoczętą kn racyę nie moża przed 20 września przybyć da Pwawa, że wreszcie proponuja zwałanie tej kan ferencyi przez p. marszałka krajowego na jeden z najbliższych dni pe 30 września. Chcąc nzyskać wreszcie referat od p. Starzyń skiego, zwróciłem się dnia 3 września b. r. do p. marszałka kraju o zwołanie żądanej przez p. referenta konferencyi przewodniczących klabów polskich, przedsiawisjąc mn szczegółowo caiy stan sprawy. Z odpowiedzi p. marszałka przekonałem się, ża p. marszałek nie nważa się za kompetentnego do zwołania konferencyi prezydyów klubów polskich, że jest natomiast zdania, iż sam p. Starzyński mógłby przed . posiedzeniem kowmisgi zaprosić na konferencyę pulskich członków komisyi i z nimi wątpliwe kwestye omówić. Idąc chętnia za zapatrywaniem p. marszałka krajowego, gdyż uważam proponowany przez nio go modus procedendi jako skrócenia postępowa nia, zawiadomiłem o tem bezzwłocznie p Srarzyń skiego. zaś Wydział krajawy nuproadem jednocze śnie o zwołanie posładzenia komlsyi dla reformy wyborczej na dzień 25-go września z porządkiem dziennym: Sprawozdania refereota o projekcie ro formy wyborczej. Z przedstawionego powyżej przebiegu sprawy wynika: 1) że zwołanie wcześniejsze komisyi nia była możliwem ze wględa na stanowisko zajęte dwu krotnie przez p. referenta Starzyńskiego, oraz ze wzgledu na sesję parlametu i ferye letnie; 2) że dwnkrotnie t. j. w maju i w wierpnin b. r. zwracałem się w tej sprawie do p. referenta zżądaniem przedłożenia referato; 3) ża już dnia 26 sierpnia b. r. zawiadamiłem p. referenta, iż zdecydowany jestem bezwarnnko wo zwołać komisyę w ciągu miesiąca wrze śnia; że wreszcie 4) nie otrzymałem od p. marszałka krajowego żadnego wezwania o zwołanie komiayi, lecz jedy nie w odpowiedzi na moje pismo z dnia 3 wrze śnia b. r. list, wyrażający zapatrywania w kwe styi zwołania żądanej przez p. Starzyńskiegn kon ferencyi przewodniczących klubów polskich“. SEZ kraju. Z Bochni donos:4: We śrudę po południa w wiosce Damieniec, przyległej do Bochni, wybuchł pozar, prawdugo dobnie wskntek nieostrożności dzieci, w stodole gospodarza Kmiecika i z szaloną szybkością ogar: nyi soche strzechy budynków sąsiednich. Zaalar mowana bocheńska straż ogniowa j straż galinar na z Bochni przybyły w chwili, kiedy pożar był w całej pełni. Objął cztery gospodarstwa. Brak wody w pobliżu i wiatr utrudniał akcyę ratnnko wą. Dzięki jednak silnej i niezmordowanej pracy straży pożarnych ogień zastał zlokalizowany. Naj większą zasługą około obrony położyli p. Chami niec, instruktor straży ogniowej. p. Kopetschny, inspektor policyi, którzy dobrze kierowali bronią cymi, nadto pp. Lorek i Jaszczyński, ślnsarze sa linarni, bo gdyby nie ci, cała wieś obróciłaby się w perzynę. Całe cztery gospodarstwa spłonęły do szczętnie wraz z plonami w stodołach i bydłem w stajniach. NC M Z ZZ 2 RECZ O ZZ ZZA bułgarskim ministrom, że powrócisz z arcykuiężni czką, jako za swoją żową. Zwróć się do księcia Parmy i poproś go o rękę jego córki Maryi Luizy. „Odeszłam od niego, kończy pani Toselli, a on pozostał w ałońcam zalanym ogrodzie, jak skamie niały ze złości i zacierał ręce, rozmyślając prawdo podobnie nad tem, co ma odpowiedzieć bułgarskim ministrom“. Wassla. Wkrótce po „fiasku bułgarskiem* — jak się eks księżna wyraża — „które jednakowo cieszyło mamę, jak martwiła papę“, nastąpiły jaż znręczy ny z następcą tronu saskiego, ks. Fryde rykiem. — Uatąpiły chmury z horyzontu fami lijnego i księżniczka sama była szczerze zado wolong: „Szczerze chciałam zająć wybitne stanowisko i perspektywa zostania królową cieszyła moją am bicyę*. Aevi opis przygotowań ślubnych i dnia śluba, na którym asystował cesarz Franciszek Józef. Na uroczystem Śniadania panna młoda sie działa obok cesarza Franciszka Józefa, który był w świetnym humorze, „niezawodnie dlatego, że pozbył się jednej arcyksiężniczki*. (Przed Ślabem Ludwika podpisała akt zrzeczenia się praw do trona i do fortuny Habsbnrgów). Idąc za przy kłądem cesarza, cała rodzina wpadła w wesoły nastrój, który zapanował nad etykietą. Uniesiony wegołością arcyksiążę Karol Ludwik szepnął na wet knzynca da ucha, że chciałby być na miejscu Fryderyka Augusta. Pociągiem cesarskim udali sią państwo młodzi do Pragi, aby miesiąc miodowy przepędzić na zamku hradczyńskim. W wsgonie „Fryderyk August przy siadł się do mnie. Żyłiśmy "dotąd wśród takiej ety kiety, że to pierwsza sam na sam było dla nas tro chę żenające. Choć nieśmiały i zdenerwownnr, mąż mój chciał okazać się miłym i czałym. Czułam, że lubię go coraz bardziej“, Przyjazd do Pragi zakoń czył ten dzień ślubn*, Życie na dworza saskim. — Książą w dzlura wych butach. Następnie pani Toselli zaczyna opisywać życie na dworze drezdeńskim. Pomimo mało przyjaznego tonu względem dwa ra saskiego, autorka pamiętników wyraża sią jak najlepiej o swym mężu i o panującym podówczas króla Albercie. Mniej sympatycznie odzywa się a późniejszym króla Jerzym i o jego siostrze Ma tyldzie; wszyscy byll niechlajni,, Król Jerzy, który nieźle wyglądał w uniformie, raził swym strojem, gdy był po cywilnemu. Przez dziury butów skarpetki widać było! Stanem bn. tów raził ją też książę Maks saski, który „nie wyglądał ani na księcia, ani na księdza. Jego sn tanna była obszarpana i pełna tłostych plam, po deszwy rozłaziły się tak, że wyglądały z nich pal co nóg. Włosy i paznokcie były zawsze za dlugie“, Niezbyt też pochlebnie brzmią wspomnienia eks księżnej Ludwiki u księżnej Matyłdzie. Najzabawniejsze s4 epizody z podróży do Ber lina, szezegółowo opisane w ostatnim odcinku, Ma tin'a*. Przy powitaniu z cesarzem Wilhelmem, wbrew etykiecie, oddała mn pocałanek, a kiedy cesarz zaprowadził ją do przeznaczonych dla niej komnat, gdzie znajdowała się wspaniała instalacyn kapiolowa, zawołała : Ach byłabym nieszczęśliwa bez mojej ką pieli! Prześlicznie to ze strony Wasze] Ces. Mościl Oboje wywarliście na mnie silne wrażenie, to jest, Wasza cesarska Mość — i wanna! —— Tańsze i trwalsze od wiedeńskich EH ubrania gotowe wyrobione przez krakowskich krawców — i na Zam ówienia ubrania wykonywane przez pierwszorzędne siły fachowe wedle wzorów angielskich tylko w Związku katolickich Krawców w Krakowie wi ul. Floryańska 7, tuż przy Rynku (Filia we Lwowie pl. Halicki 7) ša JRó4 4 Fu AA o A ÓÓ GA od O a GÓR CG A A GC | Budynki nie były asekunrowane, szkoda wynosi przeszło 40 tysięcy koron. Zwierzchność gminna w Damienirach składa gorące podziękowanie stra żom ogniowym miejskiej i salinarnej oraz wszyst kim tym, którzy nieśli pomoc nieszczęśliwym w ak cyi rarunkowej staropolskie „Bóg zapłać”, Ucleczka ks. J. Radziwiłła Z Rzeszowa dono szą: Rozeszła sią tataj aenzacyjna wiadomość o ncieczca do Ameryki ka. Janusza Radziwiłła z Ty czyna. Ks Janusz zaciągnął przeszlo półtera mi livna koron długów lichwiarskich, których już nie miał nadziei spłacić. Z Wieliczki. Z Rady m. — Wybór lekarza m. — Potwoła nie do Rady zastępcy p. Skoczylasa. — Zaku pno „Ameryki”. — Festyn „Sokota“. — Cho lera. — Socyałiści w Wieliczce Z Wieliczki plazą nam pod d. czwartku 7 b. m.: Onegdzjsza posiedzenia Rdy miejskiej przyniosło wy bór lekara miejs:lega w osobie dra trok i, którego magistrat przedstawił Radzie m. jako pierwszego w ternie, Ciekawym punktem obrad była kweatya wujścia do Rady zuatępcy w miejsce p. Skoczylasa, po wołanega do ałażby w Min. skarba, Przy tegoracanych wyborach nznpełalających połowę radnych, otrzymali nujwiękuzą ilońć głosów pp. inż. Folualawiss I dyr. Gqąslecki, między którymi mia? rozstrzygnąć Jos, obuj hawiem mieli ilość głosów równą; rada m, jednak powołała do swego grona p. Slemianow. aklago, st. kom. straży skarb, który przy wyborach przed trzem» laty miał najwiękazą ilość głazów. Prze ciw tema znpatrywunin wystąpił r. m. Wintar, wy chodzą” z założeniu, że ukoro zastępca mn wejść w miejsca p. Skoczylasa, wybranego na lat 6, ta powialeu wejść do Rudy na równych warunkach, jak ten, którego ma mantapić, gdy tymczasem p. Biemianowaki mógłby, ja ko wybrany przel trzema luty, zastępować radnego tylko przez trzy lata. Po dłngiej dyskosyi nad zakupieniem „Ameryki* przez gminę, uchwalono groota I hudynkn tego nio nabywać, ponieważ wedle zdania rady, realność ta dla gminż, jako takiej jest za drogn. Niedziolny festyn nrządzony przez tut. „Sokół“ udał alg znakomicie pod każdym względem — pogo da było cadowna I publiczność dopiesła Drużyny x sąslednlch gniazd 2 Podgórza, Niepołomie 1 Bachnl przysłały wych delegatów, którzy brali udział w ćwi czeniach. Atrakcyą hyły ćwiczenia karshinumi wyko nane uręez 16 drobów z Wieliczki I 4 z Krakowa. Ogromnie podobały się piramidy na drabinkach wy konsne przez l$) drubów z Krakowa. Równla piękne hgły ćwiczenia kosami wychowanków z Pawlikowice. Loterya fantowa miała llcznych amatorów. Featyn za kończył salę późną nocą tańcami w sal! teatralnej. Dochóń czysty, przeznaczony na budowę sokolni wy nosi okoła 5U0 K. Niedajrzała owoce, zjadane hez miary 1 popijane wodą, wywarły awój skutek; w okolicy Podgórza bo wlem, na Powiśln I koło Wieliczzł choruje dużo ludxł po wsiach. Stąd też rozeszła się, nlenzasadniona zresztą, wieść, że I u nas grawnje cholera, Na jatro aspowledziell posłowie Daszyński | Kle mensiewlcz zgromadzenie w Domu robotniczym. na którem mają być omawiane „wyniki deputaeyl górni ków do Wlednia*, Nieszczególne były te „wyniki“, trzeba więc ratować nytaacyę i wynaleźć winnych, by ich poraaić gromami., słów, bo o czyny trudniej, Cie kawa rzece, Że rząd jakoś nia bardzo liczy się z ber dzo licznym, bo przaszło SU członków, a więc więk szym, niż Koło Polskie, liczącym klubem socyalistów. K. 5. Sprzedaż Rabki. Od dinžszego czaso obiegają prasę wieści o sprzedaży Rabki. Pojawiły się nawet imformacye, jakohy konirakt kopna i sprzedaży został jaż pod pisany a nabywcą nzdrawiska został p. Frenndlich, były propinator w Rabce, bogacz podhalański. Wiadomość powyższa jest przedwczesną. Fa ktem jest tylko, że adwokat nowotarski dr No wotny pertraktoja z włańcicielem Rabki drem K»denam o sprzedaż uzdrowiska, ale układy bar dzo dalako posnnięte, rozbijają się na razie o zbyć wygórowaną cenę, żądaną przez dra K. za budyn ki Jadan z banków lwowskich finansuja pono ten interes. (WRpompieć należy, że Swego czaso dr Semnield projektował utworzenia dla Rabki towa rzystwa akcyjnego; późaiej także adw. dr Ader pertraktawsi z drem K. a sprzedaż). — Nabycie Rabki, która w dobrych rękach posiadać maże wielką przyszłość, przez niewyraźna jakie konsor cyam, nia wróży dobrza o przysztości. Zanważyć należy, ża dr K, nie jest zmuszony do szokania kupca, bo interesy jego znajdują się w pomyślnym stanie. Rabce jednak życzyć by należało kultur nego nabywcy, który oparty o znaczniejszy kapi tał, poczyniłby odpawiednie inwestycye i zmienił na lepsze obecne nieeuropejskie tamtejsza Stosnnki. Z Wadowic. Przedstawienie amatorskie. — Z Rady miej skiej. — Hrak pomieszczenia dla szkół ludo wych. — Stan szkolnictwa średniego w mieście. W niedzielą dnia 3 b. m. odegrało kółko ama torskie „Jagiellonii* w sali „Sokoła“ sztuką Ko rzeniowskiego „Kurpaccy Górale“. Publiczności Wiedeński Bank Związkowy Filia w Krakowie. s przybyło wiele, a amatorzy wywiązali się z ról im powierzenych znakomicie, Wieczór udał się także dobrze pod względem kasowym — a wszyst ka to w wielkiej części jest zasłngą prezesa „Ja giellonii* p. Bnszka, wydziałowego p. Borgiełły i reżysera p. Kotlarczyka, którzy popierają dążenia kółka amatorskiego na każdym kroko. Radni wypocząwszy przez czas wakacyjny, przychodzą z mnóstwem „idei*, niekoniecznie naj Świeższych czy najlepszych i wyładowoją się ia terpelacymi. Po słusznej interpelacyi radnego p. Liski i równie słusznej odpowiedzi na nią burmi Bsrza w sprawie kupna kamienicy p. Morekow skiej na pomieszczenie binr magistratu — przy szła kolej na brak pomieszczenia dla drogiej szko ły normalnej męskiej. Wystarczy nadmienić, że z czterech iatniejących szkół, tylko jedna ma wła sny bndynek, reszta zaś mieści się w roderąch magistrackich. Apelajemy przeto do c. k. Rady szkolcej, aby ze swej strony anormalnym stosun kow kres polożyła, bo pomieszczenie nowych szkół urąga najprymitywniejszytm wymogom pedagogi cznym i hygienicznym Rozpaczynający się nowy rok szkolny zwrócił także uwagę na stan szkolnictwa średniego w mie ście. I tak, gimnazyum rządowe, załozone u nas przed dwndziestu laty, okazało w przeciągu swego istnienia a szczególnie za czasów é. p dyrektora Arzta tak wielką silę żywotną, że za czasów jego kierownictwa zakład liczył przeszło 600 uczniów. Po śmierci dyr. Arzta gimnazyum kierowane sła bą ręką chyli się ku upadkowi i staje się jakhy prywatną własnością kilku profesorów, którzy rzy dzą tym zaklndem wedłog własuego „Ja“, czego najlepszym dowodem, że w ubiegłym roku szkol nym gimnazyatm liczyło jeszcze przeszła 500 nczni a tego roku zapisało się o 260 mniej. Dalsze ko metarze, przypnszczam, że są zbyteczne! Co słychać w mieście? Sprzedaż Krysztoforów. Konsorcyum, złożone z 7 poważnych kupców kra kowakich, nabyło w tych dniach gmach Krzysztoforów od p, Dropiowskiego, który przed niedawnym czarem nabył tę kamienicę od p. Waltera. Transakcya, jaką p. Droplowski przeprowa dził, była dla nlego barlzo korzystna; jak ałychać, cena kamienicy, uzyskana przy powtórnej sprzedaży, urosła o 246,01K) koron. Konsortynm kupieckie, w któ rem ma ndzłsł także p. Dropiowski, zamierza gmach przebudować | wyzyskać go zwłaszcza jego fronty od ulicy Szczepańakiej dla celów kupleckieh, miana wiele stworzyć tam lokale atlepowe, których w śród mleścin tak brak | których czynsze ciągle idą w górę. Zblorowa akcya naazych kupców, dzięki której Krzysztofory nio przeszły w obce ręce, zasługuje na uznanie jako przykład kooperatywy i solidarności ku pleckicj. Zjazd galic. nauczycielstwa ludowego w Krakowie. Dzisiaj przeżpoładniem rozpoczęły się w małej sali „Sokoła* obrady delegatów kraj. Związka na uczycielstwa ludowego w Galicyi. Na zjazd przy było około 200 delegatów różnych kół związku w kraju. Z posłów przybyli pp. Bandrowski, Ba naá i Sliwińaki, inni z zaproszonych posłów pp. Zieleniewski, Kędzier i Daszyński nadesłali pisma usprawiedliwiająca swą nieobecność. Jaka reprezentant Wzaj. Pomocy rnakich nanczycieli przybył p. Własyjczyk. Związki nenczycieli na Morawach i Sląskun jak również T. S. L. pa desłały telegramy, w których zapewniają zjazd o swojej sympatyi i solidarności. Obrady zagsił r. m. prezea Związku p. Stani silaw Nowak; skreślając w krótkiej mowie cel i przyczyny zjazdu, przystąpił do przedłożenia spra wozdnnia za rok ubiegły, z którego wynika. że związek liczący okolo 7.000 członków, pracuje wytrwała nad polepszeniam doli nauczycieli gali cyjskich. Bo odczytania sprawozdania zabrał głos prezea Śliwiński i w dziwnej mowie wykazał, że je dyng drogą do osiągnięcia poprawy byta jest wskrzeszenie silnej organizacyi, która mogła żą dać nie prosić. Gorącą i z zapałem wygłoszoną mowę posła Sliwińskiego, przerywali zebrani często oklaskami. Obrady trwają dalej. „Klub kuplacki*. Namieatnictwo zatwierdziło jaż statut tej nowej organizacy! kuplectwa krakowekiega, do której Iolcyatywa wyszła od młodszych członków Kongregucyl knpleckiej. Nowy „Klnb kupiechi* nia ma bynajmniej tendencyl nieprzyjaznej dla innych Istnlejących anizacyi kupieckich, lecz zakreśla so bie znacznie szersze społeczne i ekonomiczne pole dzlałania. W najbliższym czasie odbędzie się zgro madzeniea konstytnające, Wiadomości osobiste. Prof. dr Staninław Pa reński powrócił z letnich wywczasów na stały po byt do Krakowa, Kapitał akcyjny 130 millonów koron. — Fundusze rezerwowa 39 millonów koron Z łaatru w Parku krakowaklm. Dziś benefis ntalentowanych i sympatycznych artystów sceny ladawej Stanisławy i Jozefa Karbowskich. Dang będzie komedya Z. Przyhylskiega: „Wojną domo wa“, Zainteresowanie wśród policzności znaczne, do czego i wybór sztaki się przyczynia ł ogólna sympatya, jaką państwa benefisanci się cieRzą. Pozostała częsć biletów jest jeszcza nabycia w cukierni W. P. Rybińskiego, Wiślna 3. Jutro o 4 popol. „Teściowa oniemlała*, wie czorem „Wojna domowa*. Klub rąkadzielniczo-mieszczański, nowa w Kra komie powstały, odbył wczoraj w uwoim lokalu przy ol. aw. Krzyża l. 7 zgromadzenie kopstytonjące Obra. dy zagalł radca Górecki, poczem przewodniczącym wy breno” p. Bojasa, sekretarzami pp. Węgrzyna i Ba rzyńskiego. Przystąplono dn wyboru wydziała do któ rego weszll pp.: Bajas T, Dutviawicz M,, Górecki J., Kaczyński Fr, Mikołajski Z, Odrzywałek W., Ruki eza S, Rapetowski P, Slemek Z., Siermontowski J., Wajda W. Węgrzyn K, Wolny J.. dr Zakrzewski T., Zakolski S; na zastępców zostali wzhrani: Borzyński S.. Csklera P., Dzinbanowski J., dr Frączkiewicz J., Glonezyk J, Śelp P.; do komisył rewiayjnej wybrano pp. Armółowieza, Rledala | Tarczyńskiego. Następnie wywiąz.ła alọ ożywiona dysknara nad szeregiem apraw rękodalelulczych i miejskich. U ch wa lonn zwołać ogólny wiecrękodzielniczy zżądaniem postawienia pomnika Kościa: szki na Rynku, dalej nchwalono wzląć energiczny udział w wyborach do komlisyj podatkowych w dnin 28 b. m. Delegatem Klubu na Zjazd Ligi przemysłowej wy brano radcę Góreckiego i poruczono ma poruszyć na Zjeździe gorąco aprawę badowy kanałów. Na odbytem następnie poaledzenia wydziała odbył alę wybór prezydynm, Prezesem wybrany został r. G d recki, I wiceprezesem p. Bojam, II wiceprezesem p. Wajda, sekretarzem p Burzyńaki. W Taw. Miłośników Cytry przy nl. Floryańskiej 1, 89 IL p. z początkiem b. m. rozpoczął się nowy kurs naokl gry na cytcze, maendolinie i gltarze, Oso bne knrsa dla grających już na jednym z wymierlo nych inatrumentów. Członkowie korzystają z bogatej biblioteki. Lukczl udzielają rutynawani nauczyciele — między innymi p. Senowski, art, dram, Ensemble pro wadzi prof. T. Stach. — Wplsy przyjmuje się codzien nle ad godz '-—7 wleczór. Zastanowlenia pociągów. Z dyrekcyi kolei pań Rtwowych kamnuikują. Z dniem 10 b. m. zastana wia się ruch pociągów osobowych Nr 34, 49, 1020 i 1035, kursających między Krakowem i Skawiną i z powratem Dglań kominowy wybuchł dn. 8 b. m. w palar ni kawy Leuna Fesla przy ul. Skałecznej. Ogień powstał skutkiem zapalenia się plew. Straż pożarna ogień wkrótce ugasiła. Pażar. W piątek wezwano straż pożarną da dama przy ulicy św. Wawrzyńca l. 5, gdzie w piwnicy wy bachł ngień. Mianowlcia wyrobnik Wincenty Czekaj, wróciwazy owego dola pljany do domu, wszedł do plenicy i tu z palącym slę paplerosem w ustach po łożył się na slenatka i usnął, Wkrótce zapalił się od paplerosa siennik, a wskutek wydobywających się kłę bów dymu z piwnicy zaalarmowani mieszkańcy me zwali straż pożarną, która ogleń ngazlła. Szkoły nia ma żadnej Koncerty arkiastry Namysłowskich. Po raz pierwsy Kraków mnzykalny ma przy jemność gościć zespół symfoniczny Namysłowskich, którego sława dolatywała go tylko za pośredni ctwam piem warszawskich uraz relacyj tych osób, którym dane było pnić się swojskimi dźwię kami jej za kordonem. Kraków jeduak a raczej polska jego część, mówmy otwarcie, alba nie do rosła do yczuć żywszych dla sztuki awojskiej i ko nieczności przyjęcia takich gości z całą pościnno ścią, której wykładnikiem tłamne zapełnienie sali i oklaski, alba też z dawnych tradycyonalnych przy miotów ntraciła gościnność zblazowana i zdeprawo wana współczesnem życiem kultnrnam, rozpierają cem się po Drobnerach, Bisanzach, rozmaitych kabaretach itd. Mniejsza o to. Ci, którzy czują jeszcze jakieś echa swojskości w sobie, tych w Sali Starego Teatron nie brakło na obu śŚwictaych prodnk cyach. Inni powinni byli przyjść dla samej cieka wości. Orkiestra wywarła na słuchaczach nader miłe wrażenie już samem wystąpieniem spokojnem, pe wnem siebie, bez hałasn i romorn jaki zwykle czyni większe grono Jndzi wchodzące na estradę, — Twarze młode, urodziwe, swojskie, w większi ści blondyni, tu i owdzie snmiasty wąs. Ubranie skromne, — biała Świtka, na glowie magierka. i sali koncertowej powinno sią grać bez cza pek), Dźwięk orkiestry zdrowy, jędrny, energiczny, w ataku, posiada pewną odrębność. Niema w nim szabionowego „sztrycha*, do któregośmy przywykli, niema owych bezkrwistych osłabień dynamiki, któ ra już dawno zaakceptowaliśmy. — Różnice, dyna micznie posiadają zawsze ów wdzięk zdrowia, de likatnego i subtelnego, tam gdzie ten czynnik przyjmuje wkładki w ra w grę wciągnąć należy, a energicznego i pel nego charaktern, gdzie siła zatętnić musi. _ Program nader różnorodny pozwalał na pozna nie tego doskonałego zespołu symfonicznego, który wszystkie dotąd słyszane u nas przewyżeza, i ry walizować moża li tylko z orkiestrą Kaima lab filbarmoników, świeższy odrębnością ogólnego cha raktern dźwiękn i ujęcia. Utwory symfoniczne, wykonano pod batuta p. Stanisłnwa Namysłowskiego, muzyka wyksztaleo nego i wysoce knltnralnego. Utworamiszaś lżejszej muzy, kierował założycie! i patron tego symfoni cznegu zespołn p. Karol Namysłowski, nadając n taorom tym odrębny, pełen dystynkcyj, powa. Główny czar jednak polegał na przepysznym wy konanin niezrównanych maznrów, jego nznpałnio nych poza doskonalą pomysłową harmonizacyą przyśpiawkami i pogwizdami. Takie wykonanie mazurów z rozmachem i rytmiką swojską, pełną szalonej energii, było czemś niezwykłem dla sln chaczów, którzy wychowani na anemicznych ma znrach, granych przez nieodczawających harnktera muzykusów galicyjskich, po prostu nie mają poją: cia, jak mazur powinien wyglądać Zaprawdę wielka szkoda, ża kapelmistrze naszych orkiestr wojskowych, bawią nu manewrach. Byliby mieli doskonałą sposobność zaznsjomienia się z jego charakterem i sposobem jego wykonania. Tego nia nauczy najmądrzejsze konserwatoryum. Ta trzeba samemu słyszeć. Ostatore dwie produkcye powinny wypełnić sa lę starego teatru do ostatniego miejsca. Kto nie usłyszy mazura Namysłowskiego dziś—nie usłyszy tak prędko prawdziwego mazura. StaB, Telegramy „Nowln”. Zjazd Ligi pomacy przemysłowej. Lwów. Dziś rozpoczęły się w gmachu Ligi po mocy przemysłowej obrudy VII. Zjazdn Ligi. Po przedziła je Msza, odprawiona przez ks, biskupa Bandnrskiego w dziedzińcn gmachu. Aiarmy wojenne. Paryż, Oupowiedź rząda uiemiecziego na notę Francyi brzmi nadspodziewanie niepomyślnie i sy tuacya stała się znowu macna naprążoną. Roko wania przeciągną sią jeszcze dłago. Na tropie Giocondy? Paryż Na granicy biazpańsko frane. zaareszta wano 2 tarystów, rzekomo obywateli portogalskich, w których posiadanin znaleziono rzekomu obraz Mons Lizę. Aresztowani tmierdzą, że obraz jest tylko kopią, Władze hiszpańskie odmawiają na razie informacyi. sza |. Aieraosri" ję, _ GUMOVE ŚJ T e ROSI m ELEGANCKI! Słynna na zlemiach dawno] Polski Symfon czna orkiestra włościańska pod dyrekcyą Karola i Stanisława Namyaławskich wystąpi w naszem mieście tylko z czterema kon certami w sali Starego Teatro, a to w dniach 7, 8, 9110 bm. W programie utwory symfoniczne araz kompozycye ludowe i taneczne. — Bilety na kon certy symfonicznej orkiestry włościańakiej sprze daje się w księgarni WP. Krzyżanowskiego, w dzień koncertów zaś przy kasie. kating Rink „Wroinisko” w Krakowie, Rajska L. 12. Cod-iennie 2 seanse sportowe. I. od godz. 10— 1 w poładnie, — II. od godz. 4—11 wieczór, Popisy wyższej jazdy na wrotkach Mr. Hartley'a z Ameryki. — Bufet na miejscu. książeczki wkładkowe. chunku bieżącym I na Większe kwoty wypłaca bez wypowiedzenia. — Podatek rentowy opłaca Bank z własnych funduszów. Kupuje i sprzedaje wszelkie papiery wartościowe i waluty, przyj muje zlecenia na giełdy krajowe i zagraniczne pod najdogodniejszymi warunkami. pończochy, skarpetki, bieliznę, trykotarze i całe wyprawki dla niemowląt polece FRANCISZEK MARIIN kcsxow synek 2 A Zygmunt Ślimakowski Kraków, Rynek gł. Linia A-B (obok gł. trafiki) =z 3 NA SEZON LETNI :: 3 NOWOŚCI DLA PAŃ Bluzy, Halki, Pończochy, Rękawiczki, Żaboty, Kołnierze, Welonki, Torebki, Boa i pióra strusie. Szale, Żakiety włóczkowe, Parasole, Ceny niskie. Parasolki. Najmodniejsze przybrania do sukien oraz przybory do szycia. 78 Najlepsze książki do nabożeństwa dla inteligency!: Książnczka miniaturowa, czyli krótki zbiorek modlitw (z fotografią Matki Boakiej Ostrobramakiaj), ułożył O, B. B. Tow, Jes Wydanie drugie, jprawtone. 1908, str. 128, w 64-ce. kaiążacaka wielkości 7X6 cm , dra kowana na najpiękniejszym wali nie, drobnemi ale bardzo wyradne mi, bo zu pełnia nowemi czcionkami, z obwódką różową na każdej atro nicy, kouztuja w eleganckiej Hia wie akórkowaj K. 2—, 4—, 65O, 660, 8— da 1160 stosownie do oprawy mniej lub więcej wykwin £ tnej. 2 Wydawn. Księgarn! Katolickiej Ora Władysława Miłkowskiega w Krakowie plac Maryacki, 9. Tałufonu Nr. 1308. | Dr vime bułuszemie LICELOT LL Poszukiwane: Panna 18 letnia posiadająca egzamin buchalteryi i pisząca biegle ua maszynie posznkuja zaraz po sady w Krakowie lub na pro wincyi. Zgłoszenia pisemne pod P. J. B. do Biura dzienników i ogłoszeń Maryana Hapczyca, Kraków, Wiślna 2. Rysownik dobrza wię prowadzący, nezciwy po trzebny zaraz. ŻENGTAM BER M. Niewiadomski Tarnów mieszka nle. 1856 KASYERKA z kaucyą 50—100 ker potrze bna zaraz. Wiadomość w biurze dzienników i ogłoszeń Maryana p cyca, Kraków Wiślna 2. shu masay Dobrega slusarza ox, 13 zorcą maszyn z dobremi referen cyami poazuknje fabryka pod Kra kowem, posada atała. Zgłosić się do drukarni Poturalnkiego w Pod górza. 1869 nanczycie'ka muzy Rutynowana z aeea mocy szorzędnego profesora udziela Je kcyi gry na forteplanie Filipa 14 I piętro. Jan Czerwienka w Kro EAEn a owacje pca ka i praktykanta. 1979 du kratyu: Zdolny KAWIBG Seente ye. trzebny zaraz do Magazgnu kon łekcyi dumsklej* Kraków Rynok gł. | 28. * Pomocnik biurowy z ładnem pismem, znajdzie zającia stałe codzienna za odpowłedniem wynagrodzeniem wraz z wlktem 1 mieszkaniem 2 zakladzie przemy słtowym w Krakowie. Zgloszenia pleedine pod „Pilaość« poste re utaute Kriuków Główna poczta. Zdzlna krawcowe ee brem wynagrodzeniem Magazyn konfekcyi damskiej Antoni Hejdak Rynek gł. 26 Kraków. Lakierników poszukują do roboty przy moście nu Wiśle w Krakowie. Zgłoszenia przyjmoje Kozakiewicz na moście od B września) 1365 Pomocnik koięgars znajdzie stałą posada w Krakowie Pisemne Ofarty pod A: B, C. Stolar aka 9 LI piętro. 1880 Rntynowany nauczyciel 5 przygotowuje pod bardzo preystę paymi waronkami z gwaranoyą do matury seminaryalnej, do agza minów ze wazystkich klas wydzia lowych, niższych klaa realnych, o raz podejranja się prowadzenia na wet najbardziej zaniedbanych czniów. Zyłoszania pod „ L. 231“ do biara dzienników rysna Ilupczyca Kraków Wistna 2 pray): Jednorazowa próba przekona, każdago o jakości ja KO. (6 hal. aromatyczna] | znakomitej w smaku Kawy, poleca „WOJCIECH OLSZOWSKI KRAKÓW m Mały rynak, róg ul. Szpłalnel. vvyvvvvvvvvv Da sprzedania: n do sprzedania z trafiką wia GL SKG deroa ul Rrowodzraka 1. 17 „Sklep“. 1380 Około 400.000 [sztuk cegły kilkanaście tysięcy dachówek i tyleż dran pierw | szej jakości ma Gmina m. Mydle nice w awe] cegielni do sprzedania [1364 Magistrat pH ni any Mos Do wynajęci Do wynajęcia z Balkonem każdego czu na I piątrze, Krowodrza murowana 178. | kuchnie pezedpo Dwa pokoja Las takder Ee chnla i lazienka z balkonem, 5 po koi i kuchnia z balkonem nadające się dla fotografa, Wszędzie światło elektryczneda wynajęcia od 16 wrze śoia lub 1 października Wiadomość Weinberg Dębniki Kościaszki 7. 1:65 TREK OKEKYEEESZIEE KZT Nowe kursa przygotowawcze dv egzamino z buchaltary! kuplackiej pojad. | podw. składanego w c k. Akademii handlowej w Krakowie (lub we Lwowie) tudzież do egza minu z Rachunkowości państwowej akładanego w c. k. Namiestnictwie we Lwowie rwzpeczynają alę dn. 9 września b. r. w Szkole Buchalteryi OTANISŁAWA BURKATOWICZA w Krukawią nl. Floryańeka |. 55, L. p. Telefon Nr. 2118. P. T. Kandydaci 1 Kandydatki, chcący te egzamina zlożyć w naj bliższym terminie winni sią już na ten knra wplsywać, ze względa na ograniczoną tylko ilość słuchaczy, która może być przyjętą. Wpliy przyjmuje I informacyi o dziela aaabiście kierownik kurma codziennie w godzinach popołndnio wych od 8—4, w innych zań go dzinach personal blura buchaltary| (nego w Krakowia ul Florvańuka | L. 5b L p. Telefon Nr. 2118. Winogrona stołowe najlepszy gatunek deserowy, duża, | ulodkie, co dzień świeżo zbierane 5 kg. przenyłka K, 290, Miód z kwiatów nuajprzedniej szej jakości 5 kg. paszka K. 690. IL. Altnau, Wersecz 10, Węgry. Ogłoszenie. | Hilda Rosnerówna London eya | mination (first degree) powró ‘cila do Wadowic i udziela jak |dawniej nauki z języka angiel |skiego i niemieckiego (grama tyka, lektura i konwerzacya) pp. uczniom i pp. nuczennicom | pojedynczo lub w grupach. Przy 138 gotowuja uczęszczających do|_ szkół i zakładów do egzaminu państwowego pod warunkami przystępny mi. | | Zgłoszenia przyjmaje eodzien imie między godzinami 2-gą a 7-mą u siebie w realności p. |Minza na I piątrze przy ulicy Lwowskiej. 1870 Pieniędzy | oszczędza każdy, kto przy zapotrze wzorów wazel kiego rndzaja rzedmiotów 4000 ---:: darków zawiera mój najnowszy ka. talog glówny, który na żądanie każdemu 1 opłatnie wysyłam. 1817 C. 1 k. nadworny dostawca JAN KONRAD w Brūx Nr. 75A (Czechy). NAJTANIEJ OLKOLNE PRZYBORY Rączki, Pióra, Atrament, fu my, Scyzoryki, Farby, Kredki, Pendzie, Linie Rysowoice, | Cyrkle, Papiery Rysunkowe, poleca HANDEL PAPIERU TEOFILA BERNERA KRAKÓW. DŁUGA 4. OBOK APTEKI. Prawdziwa 14 karatowa złota | srebrne obrączki ś!ubne z Prawdziwe are D, brne c. k. urzę dowo stemplo wane kor. —80. Prawdziwa are brne pozłacane xor. |-— z nowego złota kor. $—, z 14 karat. zlota kor. 7:50, 8:50, #50. Koiczyki, bro ezki, branzolety na podarki ślubne w pustownem wykończeniu po nls kich cenach. Jako mlara wystar czy pasek papierowy. 1217 C. I k. nadw. dostawca JAN KONRAD. w Brūx Nr. 710 (Czechy). | Bogata ilustrowany katalog główny z przeszło B000 wzorów na żądanie darmo i opłatnie. Bezpłatnie wysyłam każdemu mój doży bara to ilustrowany katalog główny z 4000 wzarów pawnych, złą a dobrych | tanich towa Tów różnogo rodzaju Q.ik. nadworny do stawca Jan Konrad dom wysylkowy to warów muzycznych w Briz Nr. 718 (Czechy) | s ałabowici, chorzy na ilerwow żołądakaaros i płuca jak i ci, którzy cier| pią na niedokrawnońć. brak apetytu, | ność, zawroty, drżenie | padacz g powinni pić codziennie | ROSEN'A „TEON* z, (Herbata wzmacniająca i odżywia jąca) 2 kartony K. 230, 6 kartonów K 6—, 12 kartonów K. 11. Przy poprzednim nadeelaniu puleżytości opłatnia. Za zaliczką o GO h. więcej. +. Philipp Rosen, apteksrz w Sit zendort Nr. 85/9 bel Wien, Nied. Qeater. lekkomyślnością byłoby, 7 gdybyście mówil sobie jeszcze l książki! traktuj m Bardzo rzadka sposobność! Fabryka powierzyła mi do eprzedaż; o żywiołowej katastrofie awe DA Poratowane towary. Wiele tysięcy przepiąkoych © 1903 koców flanelowych w ladnych najnowszych wzorach i najmodniejszych kolorach, które mają Leży że niedostrzegalne plamy wody. Koce te nadają sią bez względnie dla każdego gospodarstwa domowego. Są bardzo ładne i trwałe, około 190 em. dłngie, 185 cm. szerokie. Wysyłka za pobraniam: 4 sztuki koców flanelowych za K, 850. Czytelnicy tego inseratu niechaj z zanfaniem AE 7, caystem mumieniem twierdzić mogą, że każdy z przenylki zadowolonym bądzie. OTTO BEKERA, c. k. amatyt. nadzorca straży Nachod (Czechy). Skład fabryczny 4— skarbowej. 5. Najiopaze czeskie źródłei Tanie pierze! 1 kg. szarych dobrych, skubanych 2 K; le aak K ? 40. maj k półblałych K 2:0 Ülsiych K 4, hiałych packowatych K 6'10, 1 kg. najlepszych śnieżnobiałych skuba mych K 640, 8 K. 1 kgpuchu szarego 8-—, 7 K. białego przedniego K 10—, najlepszego puchu 2 płeri K 18—. Przy udhiarzg 5 kg. opłatnia. 1106 Gotowa pościel 2 gęstago czerwonego, niebieskiego, blałego lub żółtego nankingu. Pia szyna 1%0 om. dluga 120 cm azaroka | świa poduszki każda 80 cm. długa, 60 cm szeroka, napełniane nowam szarem, bardzo brwałem pocho wałem giarzem K 16, półpuchem 20 K. pucham 24 K, piarzyna sama K 10, 12K, 14 K, 16 K, poduszki KA, 850 K, 4 K. Plarzyny 200 cm. dlugie 140 om. azer. K 18, K 1470, K 12-80, K 21, peduszki % cm. długie, 70 em. zerokie K 460, 520 K, 6765. Plarnaty z mocnej prążki mazej dymki 180 cm. długie, 118 cm. szarakie K 12:80, K 1480. Wysyłka za zaliczką od K 12 opiatnie. Zamiana dozwoloną za nieodpowiednie zwracam tem S. BENISCH w Deschenitz wus (Czechy) Bogato iilnatrowane cenniki darmo i opłatnie. Benisch Najlepsze zegarki nagrodzone zlotym i srebroym medalem, dostarcza w dwlecie znana firma _K8'80. Plarwaza tahryka zagarów m) JANA KONRADA 4 c. I k. nadwornego dostawcy w Brilx Nr. 707 (Czechy) Zegarek patentowany systemu Roskopf 4 K, z podwójną kopertą K. 680, szwajcarski ze garek patontowany systemu Roskopf K. 5, | À prawdziwy srebrny zegarek remontoar z me Iit chanizmom „Gloria“ K. 8'4, zegarek remon TEA toar z tulską podwójną kope! z metalu IK] K. 950 w drogiej jakości K. 260. Budzik f konkurencyjny K, 280, Zegar czarnolnski K. 250. Ściśle rzotelna, trzechletnia, pisemna gwarancya. Bez ryzyka! Zamiana dozwolona lub też zwrot pieniędzy! Wysyłka za zaliczką albo za poprzedniem nadesłaniem należytości. 4 są Skrzygea dla uczni bez umyczka za K. 480, 5-50, 6-—,8+0, Smyczki po K —80, 1—, 140, | Główny katalog z 4000 wzorów na żądanie dar mo i opłatnie, 1264 120. Bez ryzyku! Zamiana dozwo lona lob też zwrot pleniądzy. 1428 Zgineła apierońnica Brebrna w miesiącu ipcu na niej wyryte nazwiska i momngramy. Uczciwy znalazca ze chce oddać do portyera w hotelu Pollora za z0witem wynagrodzeniem Sławne z dobroci CUKRY. DESEROWE | 1588 poleca SERKGINOWAA: ńrakow, ul. Bracka) _ Telefon Nr. 498. i Strzelby do pe'owanla dyskonale obetrzełane najlepszej ja ości, dostarcza 1304 a. | k. dostawca dworu Jan KON “AD! Brlx Nro 744 (Czechy). kowania artykułów domowych i po| Dubeltówka Tancaster z automaty |darków akszyjnych wszelkiego roczną odtykówką K. 88 48. 55, 62, |dzaja zażąda mego kataloga głów| 761 wyżej. Dubelówka Hammerles | nego z 4000 rycin, który otrzyma | 20wy model, potrójny zamek Gree | każdy darmo 1 opłatnia i w którym pí każdy coś ntosownego znajdzie. C.i k. nadworny dostawca | | JAN KDNRAD Brilx Hr. 757 (Czechy). nera z zabezpieczeniem K. 117. Wię kszy wybór atrzelh do polowania i rewolwerów znajduja tę w moim katulogu głównym, zawieraj! 4000 iilastracyi, który każdemu wy oylam na żądania darmo i opłatnie. Wydawca Lncyun Szcząpańska, Redaktor 4 4 4 lerze P puch 1 ke. szarych skubanych K. 2, lepsza E. 2:40, pótblałych K. 2:80, blałych K. 4, plerwszaj jakośc! miękkich jak poch K. 6, w naj lepszym gatunku K. 7, 8 i 9-60. Puch szary k 6, 7, blały naj lepszy E. 10, puch 2 glarsl K. 12, od 5 kg. wysylam opłutnia. Gotowa pościel x gęstego, czerwonego, niebieskiego, żółtego albo bialego inletu (nankiny(, Pierzyna około 180 cm, dluga a 120 em, szeroka I dwia poduszki o wielkości 80X60 om. dostatecznie napełniona nowym, szarym, elastycznym i trwałym plarzem K, 16, półpucham K. 20, e) K. 24 Pierzyna sama K. 10, 12, 14, 16. Poduszka K. 8, -50, 4. Plarzyny o wielkości 200x146 om. K. 18, 15, 18, 20. Po duszki o wielkości 80X70 cm. K. 450, 5, 650. Piernaty z naj lepszej dymki o wielkości 180X116 cm. K. 181 15, przesyła za iczką lub poprzedniem nadesłaniem należytości Maz Barger w Dasahonitz Mr. 404 m, (Czeski las). Niama ryzyka, GA zamiana jest dozwolona albo wracam pl 10. JENS Ilustrowane senniki wszystkich rodzaji pościeli za darmo. 1064 | ) ) U | b | i | » I Brand Prlz wystawa światowa 1900. 720 I Kwizdy restytucyjny fluid Flyn do naciarania koni. =F Cenal flaszki K. 2:80 %e Przeszło 80 lat w dworakich 1 wydcigowych staj niach używany do wzmacniania przed d i do odzyskania takowych po wielkich trodach, przeciw sztywności ucięgni Ít. p. Umośliwia ko niom osiągnięcie nadzwyczajnych re zaliatów przy tralninga. Kwizdy reztytucyjny fluld Nazwa, winata I opakowania prawem a echrontone. M H Brawdzi Tu ? 3 EEE A ką ochronną. Do nabycia wa utkich aptekach I droguerynch. Hostrowany cennik darmo i opłatnie, Skład główny Franciszek Jan Kwizda a Pk. austryscko węgierski, król romniski | król. bałgaruki na BS Towar doborowy, A. Thierry'ego balsam y z zieloną zakonnicą jako marką aahronną. Prawnia ochronione. Każde (alszeratwo, Apte karza Aptekarza A. THIERRY'EGO Jadynia prawdziwa maść centyfoliowa | niezawodna o najpewniejszej akutaczności py wazelkich chociażby najstarszych ranach, wrzodach, skaleczeniach, zapaleniach, bolączkach, karbunkulach. zunukcięach postrzałach ít p. uspwa z GAR wszelkie obce przedmioty 1 prza ważnie zapobiega wszelkim bolemmym operucyom, Skntaczna na wet przeciw ko nejzaatarzalezym ranom it.p, 2 pnazki kosztują K 8-60 Źradło sprowadzanii Npieka pod aniołem stróżem Rdolia Thierr Pregrada obok Rohitech, Do nabycia wa wszystkich więkazych aptekach. Hurtownie w medyc, drogneryach. A Thierry in Pregrada bes Bokibyeke Saoer Srura, 528 1841 Z dniem 4 września otworzyllmy akład tapicersko-dekoracyjny Kraków przy ul. Zwierzynieckiej I. 20 i podejmnjemy się wszelkich robót w zakres wchodzących I dekorasi polecając się Szan. P.T. Pabliczności jako długoletni pracownicy z pier « szorzędnych firm kredlimy się z poważaniem Franciszek Urbanliec I Roman Adamczyk Stosowne na podarki. Skrzypce da nauki ze smy czkiem i pudłem. Kompletne R. 12. Skrzypca ta zą prawdziwego cse skiego KER 2 powodu nadzwy czajna] jakośc] bardzo lubiana i ną do nabycia ze mmyczkiem, drew nianem padłem, tymczazowem o kryciem, podata wką i przyrządem do wydobywania tonu w naatą pojących canach: Nr. 124. Dobre pelne tonn skrzypce kompletne jak wyżej K 12. Nr. 126 Lepsze skrzypce s= uilnym tonem kompletna T wyłej K 14. Nr. 128 Lepaze skrzypca z mieterną pollturą z drzewa ebanowego kompletne K. 16. Nr. 130. Bardzo starannie wykonane akrzypca milne i pełne dźwięku z hehanowego drzewa kompletne K. 20. Takie zestawienia nadają się szczegdlnia na podarki dl jłkuj qoych I ocznL. Opakowanie w drewnianych skrzynkach K. —'70. Nieodpowiednie chę tnie przyjmuje się napowrót lub zamienia. Wysyłkę ra raliczką naku tecznia C. i k, dostawca dworu = 3 dom wysyłkowy towarów muzy Jan Konrad eznych Bri Nr. 717 (Czechy). Wielki bogato ilustrowany główny katalog z przeszła 4000 wzorów każdemu na żądanie darmo 1 opiatnia 1229 Piłki nożne Lawn-Tennis Piłki, Raklaty === wszelkie artykały sportowa polecają =— REIM i SKA Kraków Rynek 37 Cenniki sportowa gatis | tranco, «m poem < | j | | i zagwarantowany skutek Inaczej zwrot pleniędzy. Lukerskia uznania o znakomitym skutku. Dr. med. A. RIXA Krem na biust nieszkodliwy, do zewnętrznego użytku, senaacyjny atały skutek Bujny blust, pełna, jędrna kazłałty lała w każdym wieku w najaroiszym czasie. Pró boa puszka K. S—, duża puszka wystarczająca do osiągnięcia cela K. 8—. Nienożądane włosy va tworzy usuwa w przeciągu b minot, Dr. med 4 A. Riza usuwacz włosów pod gwarancyą nicezkodil wy, ceun K. 4.—, wazystko przez władze lekar-kie zbadana preparaty. Kosmetyezne Br. R. Rixa labozatoryum, Wiedeń IX, Beroyasse TiN. Dyskretna wysyłka za pobraniem Jub oplatoie za poprzedniem nađe mł ataniem należytości. 1112 „SINGERA“ „SINGERR” „66“ maszyny najnowsza i najdo skonalsza maszyna do szycia. nabywać można li tylko w naszych ma składach. Singar Co., Towarzystwo Akcyjne Maszyn do szycia dworny dostawca, obwodowy aptekarz, Korneuburg koło Wiednia odpnwiedzialny: Ludwik Szczepaństł. Kraków ul. Szpitalna 40 (naprzeciw teatra) " METY TPA iadi Drukarnia Narodowa w Krakowie, ul. Gułębia 4. t i >|
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000043_1898_339
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000043_1898_339/NDIGCZAS000043_1898_339_djvu.txt
Dziennik Polski. 1898, nr 339
Ostaszewski-Barański, Kazimierz. Red.
pol
15,081
102,119
4 w w * Nr. 339. Przedpłata wynosi we Lwowie” Hoczme 1% zł, — półrocznie 9 zł. — kwartalnie 4 zi. 0 et. — miesięcznie 1 sł. 50 ct, za przesyłkę do domu dopłaca się 20 et. miesięcznie, Z przesyłką pocztową w państwie nustrjackiem, rocznie 24 xl. — półsocznie 12 zł. — kwartalnie 6 xł — miesięczni 2 zł L przesyłką pocztową za granicę do całych Niemiec rocznie 30 RE — kwartalnie 12 marek 50 fenigów — do Francji, Anglji, Włoch i Szwajcarji rocznie 80 We Lwowie Sroda dnia"* Grudnia 1898 r. , kwartalnie zł. 450 ct. franków — kwartalnie 20 franków. Haro Redakcji „Dziennika Polskiego,“ liczba 6 i 7. — Telefon Nr. 171. Rękopisów Redakcja nie zwraca, Numer „Dziennikę Polskiego” kosztuje 6 et. Il Czas odnowić przedpłatę !! „DZIENNIK POLSK P” kosztuje na prowincji: kwartalnie zł. 6' — ct. miesięcznie zł. 1:50 ct. | miesięcznie zł. 2— ct. (Za przesyłkę do domu miesięcznie 20 ct.) Prenumeratorowie „Dziennika Polskiego* mogą prenumerować po zniżonej cenie najlepsze pismo dla kobiet (wraz z krojem i do datkiem powieściowy m) „B LU SZCZ” po cenie: we Lwowie: na prowineji: kwartalnie zł. 1'50 ct. | kwartalnie zł. 2-40 ct miesięczniezł. —'50 ct. | miesięcznie zł. —'80 ct. Nowi prenumeratorowie otrzymają począ tek powieści p. t. „Te, które kochać umieją* bezpłatnie! Prenumeratorowie „Dziennika Polskiego* mogą nabywać kalendarz humorystyczny „,ŚMIGUSA" po zniżonej cenie 40 ct. (wraz s preesyłką pocstową). we Lwowie: Haniebne kłamstwa. Lwów 6 grudnia. Odsłonięcie pomnika króla Jana III we Lwewie, przeszlo cicho w prasie rosyjskiej, o uroczystościach iwowskich nie wspomniano nie — Czemu się też nie bardzo dziw:ć można, boć przecież święcono tam „uroczystość szubienicy“ — jaką było bez wątpienia odsłonięcie pomnika Wieszatieła w Wilnie. Dopiero teraz opamiętały się Moskowskija Wiedomosti i zionęły artyku lem pełnym jadu, insynuacyj i podejrzeń, rzu conych na społeczeństwo polskie, a przede wszystkiem na prasę warszawską. Oto co piszą : „D. 20 listopada w dzień odsłonięcia po mnika hr. Murawjewa w Wilnie, armja chłopców biegała po centralnej części Warszawy, ofiaru jąc Kurjer Polski z widokiem pomnika króla Jana Sobieskiego we Lwowie. Aby sparaliżo wsć otrzeźwiający wplyw uroczystości murawje wowskich na Polaków, polscy krętacze wyzna czyli na 20 listopada odsłonięcie pomnika So bieskiego we Lwowie, a gazety warszawskie postanowiły przemilczeć uroczystości wileńskie i rozdąć odsłonięcie lwowskiego .* Ile w tych kilku wierszach jest kłamstwa, każdy wie doskonale. Odsłonięcie pomnika mia ło nastąpić najpierw 12, potem 19 września, niestety jednak żaloba po śmierci cesarzowej temu przeszkedzila i tylko czysty zbieg okoliczności był powodem, że uroczystość odsłonięcia wyznaczono na 20 listopada rb. Dopiero potem, w październiku, dowiedzieliśmy się © kiego Wsestnika, że pomnik Wie szatlela odsłonięty zostanie tego samego dnia. Gdzież tu krętactwo ? Dalej pisze organ zacofańców moskiewskich, że w „pismach warszawskich nie umieszczono nawet te'egpramów o uroczystościach wileńskich." Wierutny falsz! Sami przytoczyliśmy jako curio sum notatkę. ktorą cenzura kazała wydruko wać gazełom warszawskim. Trudno przecież wymagać, aby pisma polskie zachwycały się tym, który tępił polskość bez litości. „Z calego przebiegu sprawy wynika zupel nie jasno, — piszą dalej Mosk. Wied. — że wąrszawcy polscy redaktorowie d ialalt tym ra zem. jak to już bylo w niektórych wypadkach. (5) TALIZMAN. Powieść z francuskiego. —am W dniu, w którym cesarz miał stąpić na zie mię francuską, wszędzie powitać go powinny okrzyki pełne zapału; wszystko musiało być gotowe do rewolucji i nad tem właśnie jeneral Herbault pracował od dwóch lat z nieza chwianą energją i wytrwałością. W każdym de partamencie stworzył on sztab, złożony z dawnych oficerów napoleońskich, którzy z kolei wcią gali do spisku starych Żelnierzy i stronników cesarskich. W dniu, kiedy się zaczyna to opo wiadanie, nie było może jednej gminy we Francji, gdzieby garstka spiskowców nie wy czekiwała niecierpliwie powrotu Napoleona, gu towa pednieść sztandar trójkolorowy Na pierw srą wieść o jego wylądowaniu. I to w chwili, kiedy miano przystąpić do wykonania wiełkiego zamachu, kiedy wszystkie rozkazy i rozporządzenia były wydane, oskarże nie nieznanego donosiciela zadawało zgubny cios całemu przedsięwzięciu. Jenerał Herbanit od kilku tygodni przeczuwał, że jakaś niespo driewana przeszkoda stanie mu na drodze, ale prawa jego natura przewidywała wszystko, prócz zdrady. Nie byłby w nią uwierzył, gdyby przyjaciele nie byli mu otworzyli oczu: kilka ważnych listów nie doszło go, wielu wodzów było śledzonych, niektórzy dostali się już do plac Mariacki wychodzi codziennie na podstawie wzajemnego porozumienia. Q:y możliwą by była podobna zuchwała anti-rządo wa i anti-rosyjska demonstracja ze strony ga zet warszawskich jeszcze przed kilku laty przed wznowieniem się rozmów o „pogodzeniu się polsko-rosyjskiem*? Obecna zaś demonstracja prasy polskiej pozostała nawet bez odpowiedzi i przeciwwagi ze strony półurzędowca, War szawskiego Dniewnika, który ograniczył się ni niewielkiej wzmiance o wysłaniu də Wilna adresu i wieńca od Rosjan z Warszawy i na telegramach ajencyjnych o uroczystościach mu rawjewowskich i który nie pomieścił ani jedne go artykułu, peświęconego tym uroczystościom lub pamięci Murawjewa. W Warszawie nie zrobiono nie w celu u zczenia pamięci wielkisgo męża stanu, nie odprawiono nawet „panichidy*, ale za to nie stety rozegrała się zucbwala polska demon sttacja.* Klamstwo piętrzy się na falszu — a cel tego leży jak na dłoni: zohydzić Polaków w oczach rządu rosyjskiego tak, aby ten zabrał im resztki tego, co jeszcze posiadają. Da Bóg jednak — nie zginiemy, pomimo wszelkich oszczerstw i napaści, ciskanych ze szpalt wro gich nam organów moskiewskich i petersbur szich, które ujadając bezustannie na Niemców, lączą się z nimi po bratersku tam, gdzie idzie o napaść na Polaków. Przez niemieckie okno. Wiedeń 4 grudnia. (r.) Wedlug znanej recepty: „Maciek zro bił, Maciek zjadi*, N. fr. Presse, która pierw sza uderzyła na alarm z powodu odpowiedzi hr. Thnna w sprawie rugów pruskich, pod chwytuje echa wywołane jej własnym artyku łem w Berlinie i przytacza je na dowód, że trójprzymierze znajduje się w niebezpieczeństwie. N. fr. Presse, której trudno odmówić po trzebnego do każdej destrukcyjnej roboty spry tu, pierwsza z pomiędzy dzienników opozycyj nych zrozumiała, że hr. Thun, który okazał się dotąd w ramach polityki wewnętrznej niezwy ciężonym, o wiele łatwiej ugodzonym być może przez strzał, wydobyty z kołczana polityki ze wnętrznej. Nie idzie tu zresztą o osobę hr. Thuna. Odpowiedź piezydenta gabinetu na in terpelację wystosowaną przez dwa najpowa żniejsze stronnictwa prawicy, wypaść by mue siala tak samo, bez względu na to, ktoby chwi lowo tę godność piastował. Odpowiedź ta nie jest bowiem niczem innem, jak skonstatowa niem faktu, że słowiańska większość ludów austrjackich znalazła wyraz w reprezentacji parlamentarnej i że rząd austrjacki v tą wię kszością liczyć się musi. Prezydent gabinetu, któryby na tak uzasadnioną interpelację wię kszości nie dał zadowalającej odpowiedzi, w tej chwili przestałby być ministrem. N. fr. Presse jednak argumentuje inaczej. Dla niej państwo jako całość nie jest sumą i wyrazem jego części składowych, jeno czemś nieuchwytnem , jakiemś idealuem pojęciem, czemś, co istnieje tylko po to, ażeby umożliwić istnienie trójprzymierza. W normalnym umyśle rzecz przedstawia się tak, że istnieje austro węgierska monarchja, złożona z najróżnoro dniejszych ludów, że ludy te, które w istnieniu monarchji widzą korzyść i gwarancję dla swego narodowego i ekonomicznego rozwoju, za po średnictwem swego rządu przez sojusze zabez pieczają to istnienie, rząd zaś czuwa następnie pilnie, żeby warunki sojuszu zostały dopełnione i spodziewane korzyści istotnie osiągnięte. N. fr. Presse przeciwnie argumentuje tak, jak gdyby nasamprzód istniało trójprzymierze, potem AustroWęgry, a na samym końcu do piero ludy, jako pionki na szachownicy tego trójprzymierza. W ten sposób miałby więc pre zydent austrjackiego gabinetu troszczyć się wy licznie o trójprzymierze, a skoro zaś z tej dro gi zejdzie, powinien natychmiast ustąpić. W perspektywie widzi oczywiście N. fr. Presse więzienia. Widocznie znalazł stę między spi skowcami Judasz, ale jakim sposobem go wy kryć? Jak się dowiedzieć? ile zlego zdążył już wyrządzić ? Joanna, widząc troskę ojca, ofiarowała się użyć podstępu i dotrzeć do prokuratora. Nie wykryła wprawdzie nazwiska zdrajcy, ale wie działa, jakie niebezpieczeństwo grozi ojcu. Mało kto spał tej nocy w małym domku. Błażej, sekretarz i powiernik jenerała, został w pokoju pod pozorem pilnej roboty i rzuciwszy Się na fotel, przesiedział do rana, nieruchomy 1 posępny. Herbąult rozmyślał nad możliwem następstwem zdrady i widział wszystkie swoje zamiary obrócone w niwec. Joanna po raz pierwszy w życiu doznawała wyrzutów sumie nia i nie mogła zapomnieć o młodym proku ratorze, który obszedł się z nią po rycersku. Tylko Sarrazin, rozciągnięty w sieni na ma teracu, spał spokojnie, pewny, że spelnil swój obowiązek. Na drugim końcu miasta, Ireneusz de Montmort także dręczony byl bezsennością. Wrócił do domu, nie obejrzawszy się ani razu za piękną nieznajomą i chciał znowu wziąć się do pracy, ale był tax raztargniony, że dal po kój pisaniu i położył się. Nad ranem dopiero sen skleil mu powieki. Kiedy nazajytrz zasiadł przed biurkiem, ujrzał wśród papierów szpilkę z dużą główką, czarno emaljowaną, pozostawioną przez Joannę. Wziął ją i złożywszy na niej pocałunek, wpiął DZIENNIK POLSKI nie wyłączając niedziel i świąt o godzinie $. rano. rozumie się także zmianę stosunków w Austrji, bo skoro gwoli trójprzymierza ustępuje mini ster, będący wyrazem większości ludów, to rzecz prosta, że do steru przyjść musi minister z łaski mniejszości, co zupełnie zgadza się z te orją konstytucyjną obstrukcji, która rządy mniejszości proklamuje w parlamencie. Ażeby dojść do upragnionego celu N. fr. Presse szczególnie chętnie rejestruje te glosy prasy niemieckięj, z których przebija się wątpli wość co do aprobaty słów hr. Thuna przez hr. Gołuchowskiego. Mniejsza o to, że w tych glo sach mieści się ciężta obraza naszej monarchji, mniejsza o to, że przemawiają do nas, jak gdy byśmy byli Serbją lub Czarnogórą, mniejsza o to — skoro idzie o obalenie hr. Thuna i roz bicie większości i skoro w perspektywie oka zuje się ponętny obraz liberalnej ery, giełdo wego rozboju i dyktatury redaktorów NWN. fr. Presse. Rząd pruski, zdaniem N. f+. Presse wy tłumaczył bardzo jasno swoje stanowisko. Nie wydala on bynajmniej Austrjaków, a jeno i wy łącznie Słowian austrjackich. Że ci Słowianie tworzą większość poddanych austrjackich nie wchodzi w rachubę wobec teorji o rządach mniej szości. Ź prawdziwą więc lubością cytuje dzien nik mieniący się austrjackim, wszelkie obelgi prasy niemieckiej i rozkoszuje się formalnie twierdzeniem tej prasy, iż Austrja istnieje tylko z laski Niemiec, a trójprzymierze jest dla niej kwestją istnienia. Nawet taki wartogłów ja Franciszek Kossuth stał się dla N. fr. Presse bo haterem, skoro przyłączył się do niemieckiego obozu. Prasa polsta niestety nie zrozumiała dotąd doniosłości tej kampanji. Koło polskie jedyne ze stronnictw słowiańskich, umiało zawsze wznieść się ponad walki partyjne i uznawszy trójprzymierze za odpowiadające interesom mo narchji, stało w jega obronie bez względu na brutalność polityki pruskiej wobec Polaków. Prasa polska w Galicji podzielona na niezliczo ne frakcje, mimo to w tej ogólno-państwowej sprawie dała dowód niez'vykłej dojrzałości po litycznej, akceptując bez szemrania to stanowi sku koła. W ten sposób sami przyczyniliśmy się do podniesienia trójprzymierza do wysoko ści dogmatu politycznego. Dziś trwając dalej na tem samem stanowisku, koło polskie interpelu je w formie możliwie najlagodniejszej i dyplo matycznej z powodu ciężkich krzywd, jakie spotykają w jednem z państw związkowych niemieckich, austrjackich poddanych owych na rodowości, które tworzą w Austrji większość. Rząd odpowiada również oględnie i umiarko wanie, dodając — co się zresztą samo z siebie rozumie, że gdyby rugi istotnie skierowane zo stały przeciwko całym kategorjom i klasom austrjactich poddanych, natenczas przystąpićby musiał do retorsji, Z tego tytułu wszczyna się istna obława na rząd. ÑN. fr. Presse daje sy gnał, a dzienniki w Niemczech rozumieją w lot, że zdarza się sposobność dopomożenia swoim współplemiennikom w Austrji. Rząd niemiecki urzędownie nie może brać w tej obławie udzia lu. Rząd niemiecki i wie, i czuje, że bez trój przymierza skończyloby się panowanie Niemiec w Europie. Mimo to pozwala on chętnie nie odpowiedzialnej acz zawisłej od niego prasie trąbić na alarm, bo w rezultacie sam się nie angażuje i nic nie ryzykuje, oddaje zaś usługę Niemcom w Austrji. W tej sytuacji koło, a wraz z niem cała prawica ustąpić nie może ani na krok. Hr. Thun przemówił tak, jak prze mówić winien każdy austrjacki minister opiera jący się na większości austrjąckich ludów. W tej sprawie vala bez wyjątku prawica sta nąć musi przy nim chociażby do najostrzejszej przyjść miało walki. Powtarzam! Niemcy bez trójprzymierza istnieć nie mogą wobec francu sko-rosyjskiego sojuszu, to na co dziś patrzy my, jest walką papierową, w której rząd nie miecki urzędownie udziału wziąć nie może. Trójprzymierze istnieje niezachwiane jak przed tem, a prasa niemiecza korzysta tylko z pozo rów, żeby dopomódz Niemcom austrjackim. w swój żabot, niby drogocenny klejnot. Dla niego był to talizman, który mu miał przypo minać jedyną chwilę młodości w życ. W tydzień później, Ireneusz, przechodząc przez plac Królewski, spotkał kawalera de Follimbraye. — (o za szczęście! — zawołał staruszek, z Żywością biegnąc ku niemu — zawdzięczam ten cud Opatrzności. | — Nie nie rozumiem — rzekł Ireneusz. — W chwili, kiedy miałem się zapuścić w twoją ustronną dzielnicę, łaskawy los sprowa dza cię tutaj. — Jakto! chciałeś pan znowu tuudzić się do mnie? — Przysiągłem, że nigdy już tam nie pójdę, ale wiadomość, której mam ci udzielić, warta tego, ażeby brnąć na drugi koniec miasta po błocie i śniegu. — Jaka wiadomość? — Niesłychana, zadziwiająca |... Chodźmy do pałacu sprawiedliwości, tam będziesz mógł rzucić się w moje objęcia. Weszli do gabinetu prokuratora. Kawaler de Follimbraye wyjął z kieszeni list z wielką pieczęcią i uroczyście podał go Ireneuszowi. — (o to znaczy? — Twoja neminacja na urząd prokuratora przy sądzie królewskim w Paryżu. — W Paryżu! ździwiony Rok XXXI. Ogłoszenia przyjmują we Lwowie: Biurc Administracji „Dziennika Polakiego,* plac Marjacki l. 6 i 7 i Binro dzienników Ludwika Plahna, ulica Karola Ludwika |. 9. We Wiedniu: pp. Haasenstein & Vogler, (Otto Maas M. Dukes, H. Schalek, A. Oppelik's Nach., Rndo Mosse i J. Danneberg; w Paryżu: C. Adam 38, rue de Varenne. Ogłoszenia przyjmuje się za opłatą 10 centów od ednege wiersza drobnym drukiem (petit). Doniesienia o ślubach, zaręczynach i inne prywatna Wobec tych zakusów ustać powinay wszystkie względy frakcyjne i cała prawica izby tak, jak cała prasa tej prawicy, stanąć musi w obronie słuszności, jeśli nie mamy dożyć tego, by wy rzucona przez austrjackie drzwi zmora niemie cko-liberalnych rządów, wcisnęła się do nas przez niemieckie okna. Wspólny bankiet pra wicy i wypowiedziane na nim mowy dały do wód, że prawica izby znajduje się na wysoko ści zadania, a prasa i lady ze swej strony uży czyć jej muszą teraz energicznego poparcia. Exposć budżetowe ministra Kaizla, (Sprawozdania telegraficzne i telefoniczne.) Wiedeń 6 grudnia Na dzisiejszem posiedzeniu minister skarbu dr. Kaizl wniósł exposć finansowe na r. 1899, które w głównych zarysach opiewa jak na stępuje : l. Budżet państwowy, Budżet państwowy na r. 1899 wykazuje w wydatkach sumę 760,286.793 zl., w pokry ciu sumę 760,754.834 zl., pozostaje przeto nadwyżka w kwocie 468.041 zł. W poró wnaniu z rokiem zeszłym nadwyżka wyższą jest o 119.113 zł. 4. Wydatki. Preliminowane na r. 1899 wydatki w kwo cie 760.286.739 zł. w porównaniu z prelimino wanyrmi wydatkami na r. 1898, wykazują nad wyżkę w kwocie 37.418.962 zł. Cyfrę wydatków na przyczynienie się do pokrycia kosztów wspólnych spraw ustalono, opierając się na tej zasadzie, iż na rok 1899 wspólność celna między Austrją a Węgrami bę dzie utrzymaną, dlatego też spodziewany do chód z ceł odciągnięto z sumy wydatków na wspólne sprawy. Dalej za podstawę do obli czenia tych wydatków przyjęto dotychczasowy stosunek kwoty wpłacanej przez ohie połowy monarchji. W ten sposób ustalony wydatek na pokry cie kosztów spraw wspólnych wynosi na 1899 r. 126.162.876 zł., co w porównaniu z cyfrą wydatku tego preliminowaną na r. 1898 daje nadwyżkę w kwocie 4.698.347 zl. * Etat ministerstwa spraw wewnę trznych w porównaniu z r. 1898 wskazuje nadwyżkę w kwocie 710.484 zl. W etacie władz politycznych nadwyżka na r. 1899 wynosi 142.658. Zwiększenie to wywo lało utworzenie nowych trzech starostw po je dnem: w Austrji dolnej, Czechach i Galicji, po większenie liczby urzędników w dziale koncep towym, rachunkowym, kancelaryjnym itp. Tytuł: „wydatki na epidemje i epizoocje” preliminowano o 99.100 zł. wyżej, gdyż oka zało się, iż dotychczas preliminowana cyfra jest niewystarczającą. Wielką nadwyżkę (219.140 zł.) wykazuje tytuł: „budowle wodne*; w cyfrze tej ordina rjum figuruje z kwotą 71.310 zl, ekstraordi narjum z kwotą 147.830 zł. Na nadwyżkę w ekstraordinarjum składają się między innemi: zwiększone wydatki na re gulację Dniestru i kredyt na wzniesienie era rjalnych budowli mad rzeką Prutem w Galicji. EJ W etacie ministerstwa obrony kra jowej potrzeba więcej 1,123.489 zł. z tego na tytuł „zarząd centralny* przypada 125 600 zl. z powodu adaptacyj gmachu ministerstwa. Wskutek organizacyj w obronie krajowej wy nikła potrzeba o 877.270 zł. więcej. Na żan darmerję potrzeba więcej o 124.919 zł. w sku tek pomnożenia posterunków żandarmerji. W etacie ministerstwa wyznań i oświaty potrzeba więcej 476616 zl, z czego na zarząd centralny przypada 129695 zł., na tytuł „wyznania“ 185.383 zl., na tytuł „oświata“ 161.538 zl. — Przed godziną kanclerz zawiadomił mnie o tem. Jesteś u szczytu marzeń. Ireneusz przeczytał list i położył go na stole. — Ależ ja o to nie prosilem. — Wiem... Zawdzięczasz to potężnym opie kunom, którzy wstawili się za tobą: pracy i na zwisku. — Tak pan sądzisz P — Jest to chwila, w której rząd potrze buje sług wiernych i gorliwych. W Paryżu wie dzą, że, gdyby sprawa królewska tego wymagała, nie wahałbyś się wystąpić przeciw rodzonemu bratu. Takich niewolników obowiązku jest malo w naszych czasach. Ludzie starają się utrzymać stosunki ze wszystkiemi stronnictwami, gotowi w razie putrzeby krzyczeć: Niech żyje król! Niech żyje liga! — Zapewne, król może liczyć na mnie, ale czyżby wierność złożonej przysiędze była obe enie tak rzadką, że trzeba ją wynagradzać szczególną laską! — Naturalnie, że to rzadkie zjawisko. Nie rozumiesz swojej epoki, młodzieńcze. Rządy przywłaszczyciela wydały Francję na pastwę potworu, który kizdyś ją pożre: ten potwór na zywa się polityka. Ona nas zgubi. Stulecie, które się zaczęło, będzie wiesiem samolubstwa, każdy będzie rwał dla siebie szczątki wielkiego gma chn, obalonego przez rewolucję, sobkostwo bę dzie najwyższem prawem naszej epoki, korzyść osobista będzie górowała nad korzyścią ogółu. Drobne ogłoszenia 13/, centa od wyrazu. j jektowania większa komunikaty po kronice za jeden wiersz 50 ct. Prywatne korespondencje 18 i nekrologja BO centów ed wiersza. Pomieszkania i sklepy pe 1 ct. od wyrazu. Reklamy w rubryce Nadesłane 30 et. od wiersza, W zarządzie centralnym wydatek większy spowodowało szczególnie systemizowanie trze ciej posady referenta dla spraw admistracyj nych i ekonomicznych w krajowej radzie szkol nej galicyjskiej, kreowanie dwóch nowych po sad krajowych inspektorów szkolnych, jednej w Galicji, drugiej na Pobrzeżu — oraz pro suma na zakupno dzieł sztuki. Z nadwyżki w tytulefi„wyznania* korzystać będą głównie księża prawosławni na Buko winie. Przy oddziale „oświata* przypada na szkoły wyższe 336.215 zł. więcej, ma -szkoly średnie 115.680 zł. mniej, na szkoły przemysłowe 68.496 zł. więcej, na szkoły ludowe 30.887 zl. mniej. Z nadwyżki dła szkól wyższych przy pada pewna kwota na dalszy rozwój fakultetu medycznego we Lwowie, oraz 100.000 zł. na dobudowanie skrzydła do głównego budynku uniwersyteckiego na pomieszczenie bibljoteki. Dalej dla akademji weterynaryjnej we Lwowie 42.900 zl. W wydatkach zwykłych na szkoły średnie pomieszczona jest suma na zamianę gimnazjura niższego na wyższe w Buczaczu, na utworzenie gimnazjum niższego w Serecie oraz paralelek ruskich i systemizowanie 10 nowych posad nauc zyciełskich w Tarnopolu, oraz na budowę przy gimnazjum w Kołomyi. W tytule „szkoły ludowe* jest prelimino wana pewna suma na utworzenie klas ćwiczeń przy seminarjach nauczycielskich w Sokalu i w Samborze, oraz na utworzenie paralelek w Sokalu. * Etat min. skarbu przedstawia zwiększo ny wydatek w kwocie 17,916,888 zł. Z tej kwoty przypada 157.820 więcej na zarząd cen tralny, głównie z powody systemizowania pią tej posady szefa sekcji i powiększenia personalu tak konceptowego jak rachunkowego i manipu lacyjnego. Te same powodu zwiększyły wydatek na dyrekcje krajowe o 163.000 zł. I tu bowiem wzrost czynszów skutkiem reform podatkowych wymagał zwiększenia porsonalu. Największy wzrost wykazuje rubryka „Ogólny zarząd ka sowy* — bo o 12,769.834 zl. spowodowany regulacją płac urzędników. Zwiększone są ró wnież wydatki w działach: cło 4+209.500, po datek spożywczy 4+1,949.065, sól + 261.600, głównie na cele zamierzonych instytucji dobro czynnych dla urzędników i sług (domy, łazienki, szkoły), tytoń + 2,141.800, w czem przewidzia ne są wydatki na rozwinięcie uprawy tytoniu w Galicjj i Dalmacji. Inne tytuły wskazują mniejsze zwyżki Etat min. handlu wykazuje zwiększe nie wydatków o 196.511 zl. Wydatek ten po wodują głównie pocztowe kasy oszczędności. Wydatek ten spowodowany został rozszerze niem zakresu działalności pocztowych kas oszczędności, a szczególnie przez to, że kasy te przeprowadzają pobór podatków. LI Etat min. sprawiedliwości wykazuje wzrost o 144537 spowodowany głównie prze prowadzeniem nowej procedury cywilnej. W cy frze tej uwzględnio polepszenie doli djurnistów. LJ Tytuł etat pensyjny wykazuje wzrost o 1,409.710 głównie spowodowany wydatkami na rzecz robotników przy salinach, fabrykach ty toniu kopalniach i zarządzie lasów. u Tytuł subwencje i dotacje wykazuje większe zapotrzebowanie o 555.450 zł. głównie na podniesienie funduszów gwarancyjnych przy budowie kolei lokalnych. sa Tytuł dług państwowy wykazuje wy datek większy o 1,775.773 zł. głównie z powo du zwiększonego procentu od renty inwesty cyjnej. Nikt już nie będzie umierał za Boga, za króla, za ojczyznę, lecz każdy będzie żył dla siebie. Ach, gdybym był w twoim wieku, bez skrupułu pogodzilbym się z nowemi zasadami, ale na starość trudno przerobić człowieka. Jestem z in nej epoki, żyłem przed potopem i padłem jego ofiarą. Ty, szczęśliwcze, należysz do pokolenia, które ocaliło się w arce, korzystaj więc z tego i chwytaj, co się da, bo dla wszystkich nie wy starczy. — Możesz pan być przekonany, że nie będę wyzyskiwał mego położenia dla własnej ko rzyści. — A co? nie mówilem? Kanclerz zna cię na wylot i rozumie, że w obecnej chwili trzeba zgromadzić w okolo tronu ludzi uczciwych i beziteresownych, na których można polegać, ludzi, gotowych poświęcić własnego syna, jak Brutus, albo wstąpić na rusztowanie raczej, niż zaprzeć się honoru, jak Durosoy. Kanclerz przy pomniał sobie, że posiadasz piękne nazwisko, znaczny majątek, niewzruszone zasady i powie dział: „Takiego mi właśnie potrzeba“. Oto ta jemnica twojej nominacji... Do Paryża jedziesz, do Paryża! Szczęśliwy! Musiałeś w czepku się urodzić... Idę już, bo nie mogę ukryć zazdrości, która mnie pożera. Zresztą margrabina de Boi slaurent czeka na mnie od godziny... Do wi dzenia, nie «apomnij o starym przyjacielu, któ revo pozostawiasz na głuchej prowincji, nie wdzięczniku ! (Ciąg dalssy nasiąpi). B. Pokryc e. Sumę pokrycia preliminuje się w kwocie 760,754.834 zl., przeto w porównaniu z r. 1598 jest wyższą o 37,533.0,5 zl. * Etat min. kolei żelaznych wynosi w preliminarzu wydatsów o 8,888.990 zl. wię cej. W tej cyfrze mieszczą się zwiększone wy datki: na zarząd centralny 156 900 zł., spowo dowane podatkiem zarobkowym i podniesionymi dodatkami krajowymi i państwowymi. Rubryka „ruch kolej .wy* zwiększyła się glównie z powodu wydatku na wiedeńską kole; miejską w kwocie 2013000 zł. Reszta wyda tków spowodowana została rozszerzeniem sieci kolejowej, co pociąga za sobą wydatki na slu żlę i zapasy materjałowe. LJ W etacie ministerstwa rolnictwa oka zuje się zapotrzebowanie więzsze o 443.063 zl. W tej cyfrze mieści się 178 007 zł. jako wyda tek na cele popierania rad gospodarczych towa rzystw, mających na celu popieranie kulury, kredyty na meljoracje i b-zprocentowe poży czki dla nowej uprawy znisze:osych winnic. Wy datki na lasy i domeny wykazują wzrost o 198 416 zł. Uwzględniono tu powiębszenie kon ceptowego personalu przy poszczególnych dy rekcjach. W dziale górnictwa wydatek zwię kszony o 66 640 zł. Jeżeli zaś wliczy się fundusz meljoracyjny i zwroty z zarządu poczt i telegrafów i pań stwowych kas oszczędności — to ogólna suma pokrycia przedstawi się w cyfrze 40,212.432 zl. Ministerstwo wyznań i oświaty wyka zuje w preliminarzu + 1645.9 zł. Zródlem tego jest wzrost czesnego, spowodowany regu laminem płac profesorów. . Ministerstwo skarbu wykazuje podwyżkę wpływów o 30 964 946 7l., ztego przypada na ogólny zarząd kasowy 10,335.349 zł. na pro centy od pipierów państwowych 388000 zł., na podatki bezpośrednie w ogóle 4 173 800 7l.. a między niemi na podatek gruntowy »d7.500 zl. Ze względu na liczne odpisania podatków z powodu szkód elementarnych, należałoby na r. 1899 preliminować sumę mniejszą; że jednak suma większa preliminowaną została, pochodzi to stąd, że wstawiona na r. 1898 kwota 1,500.000 zł. na odszkodowanie z powodu apro stov © w przy * ch podatku gruntowego za rok ; 97, nie. «la wstawioną w budzet na rok 1039. Nadwyżka w podatku domowym wynosi 687.800 zì, a to dlatego, że wiele domów, które dotychczas były od podatku wolne, zacznie na r. 1899 podatek opłacać. Nadwyżka w -zólnym podatku zarobko wym wynosi 1,162 900 zl., a podatek zarobko wy, opłacany przez przedsiębiorstwa obowiązane do publicznego -"ladania rachanków wzrósł o 1,325.000 zl. Nadwyżka w podatku rent'wym wynosi 520.000 zł., w podatku osobisto dochodowym 4 “95.009 zl. Przewidywany «chód z bezpośrednich podatków osobistych _ preliminowany na 61,706.500 zì. zostanie zużyty między innymi na zniżenie podatku gruntowego w kwocie 3 300.100 zł. i podatku domowego w kwocie 8,539.200 zl]; krajom przekazane zostaną 3 miljony. Dochód z cla wynosić będzie o 4,186 689 zl. więcej, Pośrednie podatki prelim. o 12 305.100 zł. wyżej, z ego na podatki konsumcyjne wypa Ad 4,63B.000 zl. W nadwyżce tej partycypują: podatek od wódki w kwocie 300 000 zł., podatek od piwa w kwocie 1.020 000 zl., podatek od mięsa w kwocie 200.000 zl., podatek od cukru ze wzglę dn na rosnącą konsumcję w kwocie 1,305 000 zł. Dochody z monopołu solnego prelimino wano o 262.500 zł. wyżej, « tytoniu o 2.141.800 zl., ze stempli, taka i należytości o u,681 000 zł. wyżej. Dorhody z loterji liczbewej preliminowano o 400.000 zì. uiżej. Etat ministerstwa handlu wyka zuje rachunkowo nadwyżkę w kwocie 269 120 zl., ale faktycznie nadwyżka ta wynos! 1,949.020 zł. Dochody z poczt i telegrafów prelimine wano o 1 448.410 21. wyżej. Etrt ministerstwa kolejowego wykazuje większe dochody w kwocie 8905.020 zł, a to skutkiem przyrostu nowych przestrzeni, zwłaszcza zaś w przewidywaniu wzmożenia się ruchu towar: wego. W preliminarzu dochrdów ministerstwa rolnictwa — jeżeli się w nim pominie pozy cję przemijającą, a preliminar»a meljorartjnego dotyczącą w sumie 849777 zł. — widzi się wzrost o 720332 zł., który polega na wyż szych dochadarh z domen i lasów państwowych (+ 102.390 71), i państwowych zakładów gór niczych (+ 652.312 zl.), a to skutkiem wzmo żenia się ruchu i lepszego spieniężania pro duktów. Dochody ze sprzedaży własności państwo wych preliminowane są o 159.000 zł. więcej, gdyż w roku przyszłym zapłaconą zostanie ce na kupna za kilka realaości państw. we Wiedniu. Cyfry, stladające preliminarz państwowy wydatków za r. 1899 są takie: Rozdział 1. — I. dwór cesarski 4,650.000 (w r. 1898 — 4 650.000); 2. — II. ces. kancelar: gabinetowa 78 307 (w r. 1898 — 76.864); 3. — III rada państwa 1,239 088 (w r. 1898 — 1.308 262); ż — IV. trybunał państwowy 23.300 (w r. 1898 — 23.300); B. — V. rada ministrów 1 329 143 (wr. 1898 — 1,319 321); . — VI. udiw wspólnych wydatkach 126 162.876 (w r. 1898 — 121 464529); 7. — WII ministerstwa spraw wewnęt'znych 23 142979 fw r. 1898 — 27,432.488); VM. m. :retwn obrony kr. 25,196.170 u: r. 1°98 — 24,072.681); 9. — [X ministerstwo wyznań i oświaty 31,473 776 (w r. 1898 — 30,997.166); m 8. 10—25. — X ministerstwo skarbu 131,681.228 (w r. 1898 — 113,764 340); 26. — XI ministerstwo handlu 49,783 310 (w r. 1898 — 49.586.799); 27. — XII. ministerstwo kolejowe 107,526.190 (w r. 1898 — 98 637,200); 28. — XIIL ministerstwo rolnictwa 19,357.914 (w r. 1898 — 19 764 628); 29, — XIV. minist. sprawiedliwości 29,210.791 (w r. 1898 — 29.066.254); 30. — XV. rajw. izha «brachunkowa 175500 ( r. 1898 — 176 600); 31. — XVI etat pensyiny 24,308.510 (w r. 1898 — 22,898.800); i 33 — XVII. sub *encje i dotacje 7.384 955 (w r. 1898 — 6.829.505); 34. — XVIII. dług państwowy 171,929.683 (w r. 1898 — 170,153 910); 35. — XIX. zarząd długu państwow. 633.080 (w r. 1898 — 650 190). Preliminarz dochodów jest następujący: Rozdział 1. — I. dwór cesarski . . . . . . ; 2. — II gabinet. kan: elarja cesarska . . ... . 3. — MIL rada państwa . ..... ; 4. — IV. trybunał państwowy . . . . . . ; 5. — V. rada ministrów 767600 (w r. 1898 — 791.300); 6. — VI. sprawy wspólne ...... ; 7, — VIL ministerstwo spraw wewnętrz. 1,412.109 (w z. 1898 — 1.379.996). 8. — VIII ministerstwo obrony kraj. 398 362 (w r. 1898 — 408.679); 9. — IX ministerstwo oświaty 7,136.242 (w r. 1898 — 6,971.733); 10.—25. — X ministerstwo skarbu 549,664.788 (w r. 1898 — 518,699 842); 26. — XI ministerstwo handiu 52,721.270 (w r. 1898 — 52,452 150); 27. — XII ministerstwo kolejowe 129,828.620 (w. r. 1898 — 120,923 600); 28. — XIII ministerstwo rolnictwa 15,293 050 (w r. 1898 15 422.495); 29. — XIV ministerstwo sprawiedl. 1,135.111 (w r. 1898 — 1,117 231); 30. — XV najw. izba obrach. . ... . . . ; Bł — XVI etat peasyjny 373.102 (w. r. 1898 — 1.311 297); 32.— 33 XVII sutwencje i dotacje 116.500 (w r. 1598 — 164 300); 34. — XVIII dług panstw. 1,046.230 (w r. 1898 — 1 048 286); 35 — XIX zarząd długu państwa 10.850 (w r. 1898 — 10.850); 36. — XX dochody ze sprzedaży nieruchomości państwowych 329000 (w r. 1898 170 000); 37. — XXI dochody z podziału splat ceny kupna tow. kolei południowej 523.000 (w. r. 1898 — 2,350.000). Na inwestycje w r. 1899 preliminują kwotę 31 093094 zł! — względnie po e!rąceniu pokrycia w sumie 1,433 916 zostaje 29.659 184 zł. W etacie mirusterstwa kolejowego, w którym figuruje z większony wydatek 6,607.700 zl., preliminują: a) na budowę kolei państw. 9075.000 (+ 5534.000), a mianowicie kwota 8 240 000 dla kolei Gravosa (Raguza) Bocche di Cattaro — Lwów, Sambor, węg. granica — Przeworsk, Roz wadów i Siryj —Chodorów. z „Małe szpitale“. Na ostatniej sesji wniósł p. Jakliński, ażeby zmienić system budowy szpitali i zamiast szpi tali wiełzich powszechnych, budowano mniejsze, które prowadziliby lekarze okręgowi. Wniosek ten przekazał sejm wydziałowi krajowemu, który ze swej strony wygotował obszerne sprawozda nie — ale nie po myśli wnioskodawcy. Wy dział krajowy wychodzi bowiem z założenia, że szpital większy liczyć może na większe zaufanie ludności, że przedstawia on dla chorego lepszą gwarancję, a dla lekarzy możność kształcenia się w swym zawodzie. Szpital mały, oddany opiece jednego lekarza, kióry bylby prawdzi wym niewolnikiem swego obowiązku, nie odpo wiada celowi, a jego utrzymanie jest względnie bardzo kosztowne. W spitalach prywatnych np. w Buczaczu i Krakowcu koszt dnia chorego wynosi 1 zł. 51 ct., podczas gdy przeciętny koszt w szpitalach prowincjonalnych wynosił 58:38 ct! — jest to naturalne, bo w malych zakładach administracja pochłania 3/, dodatków. System takich szpitali najbardziej upowszechnio ny jest w Bawarji, gdzie na 355 szpitali jest. 220, w których jest mazrimum 20 lożek. Ale też w r. 1896 w żadnym z tych szpitali nie le czono więcej jak 50 chorych rocznie, podczas gdy na nasze szpitale wypada po 500. W Rosji powstały małe szpitale głównie jako fundacje prywatnych ludzi — ale i tu koszt utrzymania jest znaczny. Zresztą czuje się wydział krajowy w obo wiązku zwrócenia uwagi sejmu. że według ustawy inicjatywa do budowy nowych szpitali jest rzeczą rad powiatowych i w ogóle czynni ków lokalnych im więc nie można Z góry dyktować warunków, które może byłyby sprze czne z potrzebami i życzeniami odnośnej oko licy. Również uważa wydzał krajowy za niepo dobne, sżeby takimi malymi szpitalami kiero wali lekarze okręgowi, którzy przęcież muszą często wyjeżdżać. Wydział krajowy podnosi w końcu, że ustawa wprowadzająca w życie okręgi sani tarne, przewidziała, że lekarz okręgowy często będzie musiał podać pierwszą pomoc w nagłych wypadkach i w tym celu postanowiła ustawa, aby wszystkie gminy, mające własnych lekarzy, utrzymywały odpowiednio urządzony lokal dla chorych, opatrzony w najniezbędniejsze potrze by opatrunkowe i przewozowe, a takim loka lem może być pierwsza lepsza w gminie cha łupa o paru izbach z najskromniejszem urzą dzeniem i posługą, poduczoną przez lekarza okręgowego, w którejby lekarz przed odesła niem chorego do nejbliższego szpitala powsze chnego, mógł udzielić pierwszej pomocy. Z powyższych powodów wydział krajo wy uchwalił, nie doradzać sejmowi popierania zakla dania szpitali mniejszych, w kraju rozrzuconych, zamiast powiększenia istniejących, lub zakłada nia nowych, większych szpitaii. Na czyich rękach skonał SZODGN? Jak wiadomo, jestto zagadka. Jedni mówią: Delfina Potocka, inni — księżna Marcelina Czar teryska. Jedni twierdzą, że Potocka śpiewała DZIENNIK "POLSKI z dnia 7 Grudnia 1898 r. wonczas na życzenie mistrza hymn Stradelli do Boga Rodzicy i psalm Marcellego, inni, że Czar toryska grała fis-moll preludjaum nad łożem ko nającego. Znany muzyk berliński, Aleksandr Moszkowski, postanowił rozwiązać tę zawiłą kwestję i ogłosił w pismach, że powziąwszy za miar napisania rozprawy o ostatnich ch" ilach Szopena, uprasza naocznych "świadków żałobnej godziny, aby się podzielili z nim wspomnienia mi swemi. Odezwa ta wywarła skutek niespodziewa ny. Napłynęło mnóstwa listów, przedewszy stkiem damskich, z opisem śmierci Szopena, ale, na nieszczęście, jeden list przeczy drugiemu. Jest to formalna kłótnia o zaszczyt trzymania na wlasnych rękach konającego Szopena. Mo szkowski ogłasza, że wobec takiej sytnacji za taić musi na razie nazwiska swych korespon dentek, ale że nie może sobie odmówić przy jemności podania kilku listów do wiadomości publicznej. Jedna z korespondentek donosi: Szanowny panie! Nie potrzebuję chyta nadmieniać , że około r. 1840 byłam ulubioną uczennicą Szopena. Jako znawca historji muzy ki, jesteś pan oczywiście o tem nałeżycie poin formowany. Czego pan jednaz zdajesz się nie wiedzieć, to faktu, że nad łożem Szopena, gdy mistrz wielki konał, zagrałam na życzenie jego zołysankę. Seraficzne tony tej pieśni odprowa dzały go na wieczny spoczynek. Gdy skończy łam, uklękłam przy nim, i na moich rękach wydał on tchnienie ostatnie. Bylabym panu bardzo wdzięczną, gdybyś pan, wobec innych pretendentek, raczył to autentyczne przedsta wienie kwestji podnieść należycie. Baronowa Serafina A. a domu B Inny list brzmi: Szanowny panie! Dziś, gdy minęło pół wieku, nie będzie to łatwą rzecz:; «yluszczyć jądro prawdy z lupiny legend fa itastycznych. Ponieważ pan jednak nową w „m kierunku podejmuje próbę, więc donoszę panu to, o czem wszyscy blizcy moi wiedzą doskonale i co nigdy nie powinno było uledz wątpieniu. W owej godzinie, w samej rzeczy, przysunięto do łoża mistrza fortepian. Szopen skinął na mnie i wtedy to zagrałam ra jego życzenie fantazję E-moll, której pod jego własnym kie runkiem się nauczyłam, i w której, jak sam to uznawał najwyraźniej, byłam niedoścignioną. Usiłował on jeszcze ostatkiem sił złożyć swe ręce do oklasku. Chciałam temu przeszkodzić, przy hiegłam do niego i tak skonal na moich rę kach. Apolonja B. s domu C. Jeszcze jedna próbka: Szanowny panie! Wiem dobrze, że o chwi lach owych kursują tysiące plotek; najmniej sensu ma legenda kolportowana swego czasu przez Liszta, jakoby Szopen pocałował w chwili zgonu rękę muzyka Gutmana. My, kobiety, nie bylybyśmy nigdy do tego dopuściły, aby mężczyzna miał otrzymać od mistrza ostatni dowód miłości. Nie! Szopen szepnął do mnie, swej ulubionej uczenicy: „Zagraj mi na poże gnanie romans z koncertu E iaoli*. Usiadłara do fortepianu, grałam, a potem podniosłam się, aby zbliżyć się do łoża konającego. Miałam wonczas biało-niebieską suknię, a lampa rzucała złote połyski na moją figurę eteryczną, która, jak zapewniają żyjący dziś jeszcze świadkowie tej chwili, przypominała aniołów Fra Angelica. Wszyscy usuwali się przedemią z szacunkiem, a nawet Czartoryaka i Połocka; i tak ja sama doznałam laski, że mogłam objąć Szopena rę kami, gdy dusza jego lączyła sią z duszą Che rubiniego i Belliniego. Hr. Aglaia D. s domu E. Muzyk berliński oblicza na mocy listów otrzymanych, że jeżeli to wszystko jest prawdą, to nad łożem konającego Szopena adegrano 4 ballady, 25 preludyj, 19 nokturnów, barkarolę, 4 warjacje, marsz pogrzebowy, 50 mązurów; jednem słowem prawie wszystkie dzieła Szo pena, oprócz scherzów i etiud koncertowych. Pewna szczególuiej muzykalna rodzina magna cka zapewniła go nawet podobno, że trzy panie do niej należące, grały Szopenowi przy Śmierci. Około 180 ramion kobiecych musiało chyba obejmować umierającego mistrza, a sześćdziesiąt takich, których właścicielki „żyją jeszcze dziś i wszystko sobie najdokładniej przypominają*. Moszkowski proponuje, aby dla rozwiązania sprawy zwołać zjazd wszystkich pretendentek. Może tam znajdzie się prawdziwa. = KRONIKA. Djarjusz lwowski. Środa 7 grudnia. Teatr hr. Skarbka: „Idealna żona*, komedja. Peczątek © godz. 7 wieczorem. Wiadomości osobiste. Kaz. hr. Badeni po wraca dziś z Szwajcarji, gdzie bawił przez kilka ty godni, na stały pobyt do Lwowa i zamieszka w pa lacu marszałka. — Fmp. Fiedler, koniendant 11 korpusu, udaje się w tych dniarh do Wiednia, dla podziękowania cesarzowi za mianowanie go właśc: cielem 30 pnłkn. Kalendarz. Środa (7): Ambrożego. Wschód słońca a godzinie 7 minut 41, zachód o godzinie 4. Odznaczenia. Dr. Stefan Zabawa Koczyń ski, radca skarbowy w Tryeście, otrzymał krzyż kawalerski orderu Franciszka Józefa. Inżynier p. Antoni Słomka, dyrektor rządowych hut i ko palń w Varesz, odznaczony został orderem Franci szka Józefa. — Tytul radcy cesarskiego otrzymał inspektor kolei państwowych w Nowym Sączu p. Włodzimierz Zborowski-Kostrakiewicz. Wiadomości djecezjałne. Archidj: cezija lwowska ob. łac. Odznaczeni: Ks. dr. Jan Śló arz, katecheta przy wyższej szkole realnej we Lw«wie rokietą i mantol., ks. Adam Widajewicz, proboszcz w Bole chowie expos. canon. — Mianowani: Ks. Marceli Chmura, proboszcz w Bełzie, komisarzem ordyna rjatu w składzie komisji egzaminacyjnej dla nauczy cieli szkół ludowych w Sokalu. Egzaminatorem zaś w tejże komisji dla okręgu tarnopolskiego ustano wiony ks. dr. dan Ciemniewski, dla okręgu sokal skiego ks. Prorok. — Instytucję kanon. na prob. w Delatynie otrzymał ks. Tomasz Trzebunia. — Pre: zentę na probostwo w Wiesenbergu nadano ks. Ka rolowi Steczowi. Djecezja przemyska. Prezentę otrzymali: ke. Wojciech Owoc, wikary z Tyczyna na probostwo w lzdebkach, ks. Juljan Krzyżanowski, administrator w Sarzynie na probostwo w Tarnawcu. Na cele dobroczynne. W hazarze krajowym przy ulicy. Trzeciego Maja panuje od kilku dni ruch nader ożywiony. Grono pań ze wszystkich sfer lwo . wskiego towarzystwa pod egidą pani Zdzisławowej Marchwickiej zajęło się sprzedażą prześlicznych kili mów, makatów buczackich, sukien, płótna i t. d,, a że wszystko to jest najlepszej jakości, więc nie brak odbiorców. Aby umożliwić naszej publiczności nabywanie wyrobów krajowych, bazer w czasie od dnia 5. do 10. grudnia zniżył ceny o 10%. Komisja budżetowa miejska uchwaliła one gdaj budżet funduszu szkolnego, który znowu wy kazuje w wydatkach podwyższenie około 50.000 zł. Komisja uchwaliła przy tej sposobności rezolucję, wzywającą magistrat, by co rychlej przedłożył pro jekt podwyższenia. płac nauczycielskich. [as Uroczystość Mickiewiczewska w uniwer$y>. tecie Jagiellońskim. Z Krakowa donoszą 5. b. m.: Dziś rano odbył się obchód jubileuszu urodzin Ada ma Mickiewicza w uniwersytecie Jagiellońskim w o becności profesorów i uczniów uniwersytetu. Obchód rozpoczął się nabożeństwem w kościele św. Anny, które odprawił ksiądz prałat Pelczar w asystencji uczniów wydziału teologicznego. Podczas mszy śpie wał chór akademicki. Z kościola powrócono do Collegium novum, gdzie przybywający przywitani zostali polonezem z „Halki*. Tu w westibulu pierwszego piętra za siadł na przygotowanych krzesłach senat i profeso rowie uniwersytetu, oraz młodzież, która zapełniła westibul pierwszego i drugiege piętra. Pierwszy przemówił rektor dr. Kleczyński i zaznaczył, że sta wiając pomnik Mickiewicza we wnętrzu uniwersy tetu, chcemy uważać wieszcza tego dla siebie i mło dzieży za hasło i godło. Po tem przemówieniu odsłonił on pomnik Mickiewicza. Pomnik wykonał architekt Hendel, popiersie same jest dzielem Guyskiego, obramowanie marmurowe wykonał p. Broniszewski, według planu p. Hendla. Chór akaderaicki, wzmocniony przez orkiestrę 36 pułku piechoty, wykonał następnie kantatę, do której słowa dorobił Alfred Szczepański, muzyka zaś jest tworem Miiachheimera. Po odśpiewaniu jej przemówił pięknemi sło wy słuchacz wydziału prawniczego p. Stefan Kusz, podnosząc miłość ojczyzny i charakter wieszcza jako wzór do naśladowania. Uroczystość zakończyła się odegraniem przez orkiestrę uwertury „Jawnuta“ Moniuszki. Ustąpienle p. Kolosvarego. W Krakowie krą ży pogłoska, że dyrektor kolei państwowych w Kra kowie, radca dworu p. Kolosvary, ma przejść w stan spoczynku, a następcą jego ma zostać p. Stanisław Romer, z ministerstwa kolejowego w Wiedniu. W Krakowie ma się odbyć w niedzielę wiel kie zgromadzenie ludowe, zwołane przez księdza Stojałowskiego, który sądzi, że uda mu się nakł» nić lud krakowski do wyrażenia wotum nieufności dla posła dr. Danielaka. Zgromadzenie ma się od być w sali strzeleckiej. Pożar. W stajni dworskiej w Domażyrze wla sności hr. Wł. Łosia wybuchł wczoraj pożar, który obrocił ją w perzynę, oraz zniszczył zapasy zboża i bydło. Samobójstwo. Franciszka Carnn, porucznika ewidencji 9. pułku dragonów w Tarnopolu, znale ziono w mieszkaniu bez życia. Słychać, że się otruł. Sekcja wykaże przyczynę śmierci. Usiłowane samobójstwo. W Krakowie usiło wała się otruć siarkanem miedzi młoda kobieta, przybyła z Brzeska, niejaka J. Rzeczorek. Gdy zau ważono, że w hotelu, w którym stanęła, długo drzwi nie otwierała, otwarto drzwi przemocą i zna lezieno ją umierającą. Odstawiono ją do szpitala. Odsłonięcie pomnika Mickiewicza. Z Nowego Sącza donosza 4 bm.* Dzisiaj o godz. 10 rano od była się uroczystość odsłonięcia pomnika Adama Mi ckiewicza, po uroczystem nabożeń:twie w kościele farnym, odprawionem przez ks. infułata dr. Góralika i po pochodzie przez Rynek i ul. Jagiellońską do packu miejskiego. Przy oddaniu pomnika publiczności i odsłonięciu tegoż, wobec wszystkich obywateli i tłumów mieszkańców miasta, wygłosił burmistrz p. Lipiński mowę, która przyjętą zoztała przez obecnych hucznymi oklaskami. W akcie tym brały udział władze tutejsze. „Sokół* wystąpił] w mundurach. Pomnik Mickiewicza w Warszawie. Komitet budowy pomnika Mickiewicza w Warszawie, za wiadamia, że roboty około pomnika zostały już cal kowicie ukończone w dniu 24. listopada r. b. Rnsztowanie jest już usunięte, ostateczne zaś ustawienie kraty, okalającej skwer, oraz usta wienie latarni i uregulowanie placu będzie wkrótce ukończone. Rozstrzygnięcie konkursu, Z Warszawy do noszą: Na konkursie na ozdoby rzeźbiarskie dia gmachu towarzystwa zachęty sztuk pięknych w Warszawie, pierwszą nagrodę otrzymał p. Zygmunt Otto ze Lwowa, drugą p. Wasilewski z Warszawy, trzecią p. Antoni Popiel ze Lwowa. Potworna zbrednia. Sąd przysięgłych departa mentu Sekwany skazał w tych dniach na śmierć niejakiego Deblandera, 30-letniego majstra kamieniar skiego, który w sierpniu br udusił i rzucił do ro wów fortyfikacyj paryskich dwie swoje córeczki: dwuletnią Germanę i trzyletnią Joannę. Maleńkie ciałka znaleźli przechodnie nazajutrz. Germana nie żyła już, Joanna dawała jeszcze znaki życia. Powo dem zbrodni, według zeznań zbydlęconego ojca, była „chęć dokuczenia żonie, która go zdradzała, tudzież chęć pozbycia się raz na zawsze kłopotu z dziećmi. * Na posiedzenie sądowe Deblander stawił się wypo madowany, wygolony, wystrojony. Przyznał się do winy i usiłował wpłynąć na sędziów przysięgłych komedją żalu. Ofiara gry Z Monte Carlo donoszą: We wto rek kasyno, jak zwykle, było przepełnione. Naraz przy jednym stole rozległ się strzał Okazało się, że ktoś, co przegrał kolosalną sumę, wystrzałem z re: wolweru odebrał sobie życie. Nikt z grających nie zwracał prawie na wypadek ten uwagi. Uprzątnięto trupa i — grano dalej. Władze, jak "wiadomo, nie zdradzają pochodzenia samobójców. Przypuszczają tylko, Że nieszczęśliwy gracz był Rosjaninem. Mlanowania. Minister sprawiedliwości zamia nował adjunkta sądowego w Tarnobrzegu, Wiktora Kślmena, sekretarzem sądowym w Rzeszowie. Minister rolnictwa zamianował starszego komi sarza góniczego Adolfa Webera radcą górniczym, a komisarza górniczego Ferdynanda Jastrzębskiego star szym komisarzem górniczym. domisja wykonawcza, wyhrana dnia 21. listo pada r. b. na wiecu urzędników magistratualnych we Lwowie, odbyła w niedzielę dnia 4. b ma. pier wsze swe posiedzenie w Rzeszowie. Wzięli w niej udział pp.: Topolski, sekretarz z Rzeszowa, jako przewodniczący, oraz Dobrzański, sekretarz z Prze myśla, Kołodeński, kontrolor z Gródka, Kostrz* wski, sekretarz z Sambora, Laskowski, sekretarz z Gorlic i Scheuring, rachmistrz z Wieliczki. Uchwalono petycję, (która zostanie wniesioną za pośrednictwem * wiecu burmistrzów trzydziestu wię szych miast), do sejmu, tudzież do reprezenta 0 iD ANA cyj miejskich. W petycji tej domagają się petycjo nujący głównie polepszenia, względnie uregulowania płac, analogicznie do poborów urzędników państwo wych ostatnich pięciu rang. oraz zabezpieczenia na starość i zabezpieczenia: dla pozostałych wdów i sierot. Ponadto uchwalona statut mającego się za łożyć „stowarzyszenia wzajemnej pomocy urzędników miejskich“. Zjazd galicyjskich młynarzy odbył się oneg daj w ratuszu, a przybyło nań około pięćdziesięciu uczestników z różnych zakątków kraju. Istniejący dawniej „Związek młynarzy* upadł, -* wobec czego ludzie ducha inicjatywy, czując potrze bę łączoej akcji w obronie własnych interesów, po stanowili założyć inne o podobnych celach stowarzy szenie, które przyszło też do skutku pod nazwą „Koła mielników w Galicji“, i onegdaj właśnie od było się pierwsze tegoż zgromadzenie. Przewodniczył zebraniu p. Karpiszek. Po kilku przygodnych przemówieniach p. Fr. Otocki przedło; żył sprawozdanie z akcji dotychczasowej około za wiązania stowarzyszenia , wyborów. Prezesem stow. wybrany p. Jan Łopatyński, wi` ceprezesem p. Karpf, sekretarzem p. Fr. Otocki, skar bnikiem zaś p. Lech Muller. Nadzw. walne zgromadzenie Towarz. myśliw skiego im. św. Huberta odbyło się onegdaj o godz. 6 wieczorem w sali posiedzeń Kasyna miejskiego. *€. Głównym powodem zebrania były zamierzone zmiany w statutach Towarzystwa, które też w całości uchwa lono w myśl wniosków komisji statutowej. Zebraniu przewodniczył prezes Towarzystwa p. Seweryn Kro gulski. Po obradach uczczono obecnego na zebraniu członka Tow., twórcę pomnika Sobieskiego, p. Ta deusza Barącza i zanotowano akt ten w protokole zgromadzenia. Święty Mikołaj. Nic ma chyba drugiego dnia w ciągu roku, który robiłby na umyśle dziecka tak potężne wrażenie, jak święto patrona dziatwy, św. Mikołaja. Grzeczne cieszą się, że sprawiedliwy ten staru szek z białą brodą, w infule i ornacie, przyniesie im moc podarków — drżą zaś na myśl, iż gotów może do tego dołączyć i złoconą rózgę; ni grzeczne zaś budzą się nocą na samo wspomnienie, że czeka je surowa i nieprzyjemna rózeczka i tylko słaba na dzieja je krzepi, Że może... może łaskawy ten święty dolączy jednak do tego bodaj drobinkę pierników. A że tak bywa, przytoczymy tutaj wszystkie te miejsca, gdzie dobrotliwy ten święty onegdaj wie czorem się zjawiał. Był tedy w Kole literacko-artystycznem, gdzie po stosownej przemowie rozdzieli) między siedmdzie sięcioro zgromadzonej dziatwy cenne pudełka, w któ rych byli „prawdziwi* polscy żołnierze z (ołowiu). Radość ogólna... Nawiasem powiedziawszy, zabawki te to nasz wyrób czysto krajowy — trwały, elegancki i tani, z malutkiej fabryki w Jaworowie. Pamiętając o tem rodzice i opiekuni, gdy dzieciom będziecie kupować zabawki dla ubrania choinki lub „na gwiazdkę"... Był dalej w Kasynie miejsziem, a ukazanie się jego świątobliwej postaci wywełało prawdziw$ za chwyt wśród zebranej w liczbie około 100 dziatwy. Ma się rozumieć rozdzielił także moc zabawek i pier ników i odszedł, zachęcając do grzeczności i posłu szeństwa dla starszych. Największą jednak sprawił radość i uciechę w „Gwieździe*, gdzie ku swemu, zadowoleniu znalazł czysto umyte i wyświeżone „boba.“ To też aby dać wyraz temu Zadowoleniu, pochwalił wszystkie w bu dującej oraj, goczem odsłonił pięknie zasłany stół „Bierzcie i czerpcie l...“ zawołał ośmielając malutkich. A było z czega!... Zabawki, pierniki, trąbki, bla szani żołnierze, bębenki, słowem — cudal... Doprawdy, że na widok tej tak rozradowanej, szczęśliwej dziatwy, jej buziaków z podziwu i za chwytu rozwartych, istotnia łza rozrzewnienia ci śnie się gwałtem do oczu i niejeden z nas westchnął, powtarzając sobie w duszy: Gdybyż to wrócić w dziecięce lata, Gdzie niema zgryzot, ni cierni świata... Niczem człek zgorszon, niczem nie dziwny, Cudnie naiwny 1... Pożałowania godna. Wczoraj wieezorera od stawiła stacja ratunkowa biedną i chorą służącę, Marję Matyśluk,'którą znaleziono leżącą bez zmysłów na ławce na Wałach Gubernatorskich. Nieszczęsna, od tygodnia już chora, wysiadywała po ławkach pu blicznych, nie mając gdzie głowy skłonić, a do szpitala udać się nie miała odwagi. W Krakowle odbyło się onegdaj walne zgro madzenie członków towarzystwa opieki nad wetera nami wojsk polskich z 1830 i 1831 r. Prezesem w miejsce zmarlego br. Ksawerego Konopki wy brany został p. Józef Męciński jednogłośnie przez aklamację. aż * 225 letni jubileusz. Stowarzyszenie Lupców i mło dzieży handlowej we Lwowie obchodzi w dniu 8 gru dnia b. r. 225 letni jubileusz swego istnienia. W dniu tym odbędzie się rano solenne nabożeństwo o godzinie 6 w kościele archikatedralnym. W południe w lokalu stowarzyszenia uroczysty po ranek. Przęz cały tydzień naboź-ństwo w katedrze o go dzinie 7 rano. W oktawę t. j. 16 grudnia żałobne nabo żeństwo za zmarłych członków stowarzyszenia również o godzinie 4 rano. Dyrekcja zaprasza wszystkich człon ków do wzięcia jak najliczniejszego udziału w tych obchodach, * Przedstawienie amatorakle na dochód budowy boiska gimnastycznego odbędzie się we czwartek dnia 8 b. m. o godzinie 7 wieczorem w sali „sokoła“. * Zmiana lokalu. Towarzystwo bratniej pomocy rę kodzielników i przemysłowców „Wspólność* wraz z To warzystwem uczesłuików powstania z roku 1863/4 prze niosło swą kancelarję z ulicy Dominikańskiej |. 9, na ulicę Halicką |. 10, 2 piętro (kamienica W. Janko wskiego). * Z keła ilteraoko-artystycznego. W sobotę dnia 10 b. m, odbędzie się w „Kole* odczyt dr. Bronisława Mi chbalewskiego p. t.: „Kobieta a prawo*. Początek o g0 dzinie 8 wieczorem. Wstęp wolny dla członków „Koła: z rodziuami, oraz dla osób zaproszonych. J W 20-lotnią roczalcę założenia Stowarzyszenia bra imej pom. rękodzielników i przemysłowców „Wspól nośćs odprawi ks. arcybiskup Hryniewiecki w kościele OO. Bernardynów w dniu 8 grudnia b. r. o godzinie 107/, rano uroczyste nabożeństwa dziękczynne. Kazanie wygłosi ks. Wróblewski. Zmarli: We Lwowie zmarł Marceli W irki, adjunkt głównej kasy krajowej, lat 62. Juljan Thilsch, referent szacunkowy Banku kraj., zmarł we Lwowie, lat 51. W Krakowie zmarli w 81 roku życia dr. Jan Ha rajewicz, były dyrektor kraj, szpitala powszechnego w Krakowie. Spei Gracja 1 U(YSIYCZNE. „Tamten* J. Maskofa w przekładzie niemieckim granym będzie w teatrze Carla w Wiedniu. Prze kladu dokonywa adwokat wiedeński dr. Kratzer. W teatrze Rajmunda w Wiedniu przedstawiony będzie „Jozue Fizułkes* Zapolskiej. Najwspanialsze ozdoby na Boże drzewk poleca handel 0 S. W. Niemojowskiego Lwów, plac Marjacki liczba 8. Wybór olbrzymi. — Ceny najniższe. Kompletne s0rtymenta po złr. 1, 2 I wyżej. BF Zlecenia zamiejscowe odwrotnie. $E poczem przystąpiono do + PW” FANZYWWYWNNY "Kazar th -rt Z teatru. '„Idealnu żona" komedja w 3 aktach Marca Pragi (2 włoskiego) przedstawiona po ras pisrw szy 5 grudnia). Źwykła niestety i pospolita historja: wia domstwo małżeńskie, krocie tysięcy razy obra ane w powieści i na scenie, ma tę dla auto w dobrą stronę, że ca się obserwować z „zmaitych punktów i pod rozmaitymi kątami idzenia. Zależy to od rodzaju talentu autora, t tragicznego lub humorystycznego patrze a na sprawę, a więcej może jeszcze zależy i ducha czasu, od włęcej luk mniej surowego ajmowania zasad moralności. Marco Praga, itor włoski, którego firma jest dla nas zu słnie nowa, £2J4ł ~obec wiarołomstwa stano isko o tyle nowe, że zupełnie objektywne, anowisko spokojnego, chłodnego obserwatora, w taki też sposób chłodny i spokojny przed awia dzieje dwojga małżonków, w których iakomitą, choć niejako zakulisową rolę gra en trzeci*, a następnie... „ten czwarty*— jak s o tem z poniżej opowiedzianej treści jego »a3łedji przekonamy. Ajent giełdowy Campiani pojął przed edmiu laty w małżeństwo piękną Julję, o któ j w ciągu tego czasu wyrobii sobie przeko anie, że jest prawdziwie „idealną żoną“. /szystkie pozory za tem przemawiają: jej ardeczna czułość dla męża, jej gorące przy iązanie i-nieustanns troska o sześcioietniego nka, malego Jasia; — ons Sama zresztą laje się wierzyć w swoje prawdzłwe dla męża czucie. A jednak — poż tymi pozoramni, pod śórymi życie państwa Gampianice plynie spokojną Ją małżeńskich słodyczy, nurtuje w głębi po worne wiarolomastwo. Popeinia je piękna ilja, która po pięciu latach małżeństwa na 'ązała stosunek miłosny z młodym przystoj „m adwokatem, Gustawen: Velati, nie z in ego powodu jak chyba ten, że się jej młody ow'*k podobal. Stosunek trwa dwa lala — i w tej chwili „łaśnie rozpoczyna się akcja na scenie. Widzi ty Julję, pieszczącą się z mężem czule i z ża „m dowiadującą się, że mąż musi « puścić ją, by w ważnej sprawie udać się na giełdę. Mąż zstawia żonę w towarzystwie Gustawa, który, > nadmienić należy, bywa u Campianich czę zym, codziennym nieme! gościem, a tak dobrze mie zachować pozory obojętności i chłodu robec Julji, że mąż niczego się nawet nie do vysla. Ale Velaticmu od pewnego czasu stosu ek z piękną mężatką począł ciężyć, a raczej młodym człowieku, po dłuższem oszolomie ju, nastąpiło otrzeźwienie i zbudziło się prze wiadczenie, że dlużej w atmosferze ciąglego łamstwa i obłudy. oszukiwania uczciwego mę a i bądź co bądź samego siebie, żyć już nie dała. Wszak on Julji poślubić nie może, gdy y nawet głębsze dla niej żywił uczucie, bez candalu rozwodu, a może i bez groźniejszych, 'agicznych konsekwencyj. Wogóle Gustaw rzedstawia “ię jako charakter chwiejny, w runcie dobry, ale hez siły woli, a ten brak woli ujawnia się i w tem, że mając zamiar arwania z Julją, nie może zdobyć się na krok łanowczy. Owszem, pod wplywem jej namię aych wynurzeń, po odejściu męża, jeszcze bart ziej staje się chwiejnym i ucieka się do poli gki udanego wyjazdu, aby tylko uniknąć na itępnej schadzki z Julią, którą mu ona wyzna zyć pragnie. To skt pierwszy i tło, na którem rozgry va się daisza akcja, którą już tylko pobieżnie kreślimy. Mąż Jui: wyjeżdża, z czego ona ko zystając udaje się do mieszEania Gustawa, pe zna, że nie wyjechał z Medjolanu (tu się rzecz lzieje) do Turynu. Jakoż rzeczywiście zastaje zo — ale znajduje zimniejszym i obojętniej szya, niż kiedykolwiek. Ostatecznie instynktem kobiecym odgaduje, że postanowił zerwać, Ha, w takiw razie — dobrze! A w odwet niejako zznajmia mn, że i ona nie kocbala go nigdy prawdziwie. Wśród tej naprężonej sytuacji dzie je się rzecz niespodziewana: na scenie ukazuje się mąż, który nagle zawrócił z dragi do Bre scji, dokąd miał wyjechać. Wróciwszy do Me djołanu udał się wprost do adwokata i ku naj większemu przerażeniu spotyka tu żonę, ale sprytna kobieta umie tak rzecz obrócić, że mąż uspokaja się zupełnie, tembardziej, iż dowiedzial się w drodze, że Gustaw starać się ma o pe vną pannę w Turynie. Wspaniałą sceną, w itórej na odchodnem dulja uderza Gustawa za rękawkiem w twarz, mówiąc: „Zobaczymy, czy ty się z nią ożenisz!i* — kończy się akt drugi. W akcie trzecim, po groźnych poprzednich przejściach, które jednak nie wybuchły tragi eana katastrofą — wraca szczęśliwie wszy atko do normalnego toru. Julja rozstaje się najspokojniej z Gustawem, aby pod bokiem wierzącego w jej anielstwa męża, w miejsce Gustawa Velati, przyjąć do służby xamalerskiej Konstantego Monticelliego, również -adwosata. Obraz w całości niezbyt ponętny, ale ^d twarzający wiernie fakta, które wśród zscho jnich zwłaszcza społeczeństw są niemal co łzienną -prawdą życiową. Postacie obrazu śnietnie schar::toryzowane. Julja, kobieta wy pełniająca najścisini obowiązki małżeńskie: a nie zdająra sobic sprawy, w Jakiem moralnem zapaucin się tarza; mąż UCZCIWY I latwowierny, szlachetny, a krótkowidzący; Mochanek niezde cydowany, i wreszcie rezoner, który od dawna „zagiął parol* na panią Julję. i który ostate cznie przemienia się w jej kochanka — cto kwartet, który cd początku do końca sztuki utrzymuje uwagę widza w naprężeriu. A mo ral? Wypowiada go ów Konstanty rezoner W jednym z wielu świetnych djalogó» komodji: Społecz: ństwo daje takie Żony, na jakie je stęć. Prawdziwie idealna Żona jest w naszej satącbłej atmosferze współczesiej rzeczywiście egr” niedoścignionym. U nas, pani, (mówi s do i} jesteś „idealną żoną”... ł Brak miejsca nie pozwala nam dziś na dłuższą wzmiankę o przedstawieniu, nie może my iednak pominąć świetnej kreacji pani Sien nickiej w roli tytułowej, którą autor, gdyby widział, nazwalby pewno „idealną „Juiją*. Teatr był przepełniony. Rom. Poliński. Z izby sadowei Kraków 6 grudnia. (O losy tureckie). W rozprawie z powodu losów tureckich ukończono wczoraj postępowanie dgwodowe i Antilentilia DZIENNIK POLSKI z dnia 7 Grudnia 1898 r. O aaa... NANA trybunał przystąpił do ułożenia pytań. Posta wiene one zostały dziś, poczem rozpoczęły się wywody prokuratora i obrońcy. Przemyśl 5 grudnia. (Rosruchy w Jarosławiu.) Dziś przed sądem obwodowym w Przemy ślu rozpoczęła się rozprawa o znane rozruchy jarosławskie. Akt oskarżenia obejmujący 30 ar kuszy pisma, opisuje historję tych rozruchów. Wywołał je postępowaniem swojem sierżant policji jarosławskiej Józef Markowski, o którym akt oskarżenia wyraża się jak najgorzej. Dnia 4 czerwca rb. aresztował on parobka w sklepie Janiny Dąbrowskiej, zostsjącym pod zarządew Jana Klecann, 28 letniego Michała Wojcika i odstawił go bez wiedzy i woli chlebodawczyni do aresztu gminnego. Powodem uwięzienia miało być to, że Wojcik ukradł w sklepie bu telkę wina, co mu jednak chlebodawcy po do raźnem ukaraniu go przez Klecana, przeba czyli. K Następnego dnia popołudniu znaleziono Wojcika powieszonego w kaźni na własnym rzemieniu. Gdy dowiedziano się o tem, po mie ście rozeszła się natychmiast pogłoska, iż Mar kowski z policjantami pobił tak ciężko Wojci ka, iż on pod razami ducha wyzionął, poczem dla upozorowania samobójstwa powieszono go w kaźni. Pogłoska ta lotem błyskawicy roze szła się po mieście, wzburzyła gorętszych mie szkańców, czego skutkiem było to, iż tłum lu dzi rzucił się na sklep Dąbrowskiej i prawie doszczętnie go zdemolował. Rozruchy te trwały przez dwa dni, a główni ich sprawcy w liczbie 36 zasiedli na lawie oskarżonych. Rozprawie przewodniczy radca Bieńczew ski, oskarża prokurator Szalay, hroni Wacław Reger, obrońca w sprawach karnych. Złoczów 2 grudnia. (Morderstwo). Rozprawa przeciw murarzowi z Woroniak, Łebedyńskiemu, który z namowy niejakiej Pań kiewiczowej zabił jej męża, została odroczoną, gdyż okazała się potrzeba pociągnięcia do od powiedzialności za tę zbrodnię także ojca Pań kiewiczowej, Soltowskiego, b. wójta z Woroniak, bardzo majętsego cziowieka. W tym też kie runku ma być przeprowadzone ponowne śledz two. Wladeń 6 grudnia. (Obraza Wolfa). Dziś toczył się tu proces przeciw niejakie mu Zygmuntowi Starzeckiemu, oskarżonemu przez p. Wolfa o obrazę honoru popelnioną przez to, że obwiniony w liście wystosowanym do Wolfa nazwal go pieczeniarzem i żebra kiem niemieckim. Na życzenie obrońców stron obu rozprawę odroczo!:o. „i Midrgtwo przemysł i handel. — Wiedeń 6 grudnia. (Giełda sbożowa.) Na targu efektywnym pszenicy panuje obustronna rezerwa. Małe partje pszenicy 76 klgr. sprzedano po zł. 10'05. W regulacji terminowej notowano : pszenica na wiosnę zł. 9:65, żyto na wiosnę zł. 867, kukurudza na maj-czerwiec zł. 526. — Wledeń 6 grudaia. (Spirytus.) Spirytus zyskał cokolwiek na cenie. Kontyngentowany gotowy płacono po zł. 18:30 — 18:60. Orędzie Mac Kinleya. Onegdaj otwarto kongres Stanów Zjadno czonych. Prezydent Mac Kinley w orędziu swem do kongresu stwierdza, że dobrobyt narodowy, mimo wojny, osiągnął najwyższy stopień ro zwoju; — orędzie omawia dalej wojnę z Hi szpanją i zaznacza, że zdrowy zmysi ludności Stanów Zjednoczonych po katastrofie okrętu Maine nie dał się porwać da rozpaczliwego kroku, lecz czekal na wynik śledztwa, zarządze nego przez urząd marynarki. Ameryka rozpo częla wojnę, gdy było już rzeczą udowodniona, że Hiszpanja nie jest w stanie przywrócić po koju na Kubie. Ponieważ ewakuacja Kuby może hyć ukoń czona przed 1 stycznia, prezydent w orędziu swem Odracza dyskusję nad sprawą urządzenia administracji w nowych posiadłościach amery kańskich, aż do ratyfikacji traktatu pokojowego. Na razie aż do przywrócenia spokoju i zapro wadzenia stalej administracji, zarząd tych po siądłości spoczywać będzie nadal w rękach władz wojskowych. Orędzie zaznacza dalej nieodzowną potrze bę utrzymywania ścisłych stosunków handlo wych z Kubańczykami, ożywienia ich przemysłu i poparcia Kuby, aby mogła utworzyć wolny i niezależny rząd, któryby spełnił? międzynaro dowe zobowiązania i przywrócił spokój wśród mieszkańców wyspy. Orędzie wspomina o zamordowaniu cesa ;zowej austrjackiej i powiada, że lud avery kański złożył cesarzowi Franciszkowi Józefowi przy tej sposobności dowody sympatj:. Orędzie omawia także mordersiwo, popel nione na austro-węgierskich poddanych w Latti mer i wyraża nadzieję, że Stany Zjednoczone osiągną z austro-węgierskim rządem porozu mienie co do odszkodowania, za to wyma ganego. Rada panstwa, (Depesze telegraficzne | telefoniczne). Z komisji ugodowej. Wiedeń 6. grudnia. Komisja ugodowa od była wczoraj pod przewodnictwem dra Biliń skiego dłuższe posiedzenie, na którem uchwaliła artykuł IX traktatu eelno-handlowego, dotyczą cy taryf kolejowych, i przystąpiła do obrnd nad artykułem X. 0 konsułatach. Komisja dla nagany. Wiedeń 6 grudnia. Trzeci i siódmy oddział izby posłów wybrał do komisji dla wyrażenia nagany, posłów Barwińskiego i Glock nera. Komisja ukonstytuowała się wybrawszy przewodniczącym hr. Haugwitza, jego za gtępcą p. Ziiniks. Na początku posiedzenia zajęła się komisja sprawą wyboru p. Sehickera do komisji, przeciw któremu, jak wiadomo, wniesiono protest i uznała wybór jego za ważny. Opczycja w komisji reprezentowaną jest zatem przez dwóch członków Schiickera i Glóck nera. Po przesłuchaniu pp. Pferschego i Herol da, csiągnięto ten rezultat, że obaj ci posłowie złożą na dzisiejszem posiedzeniu izby wzajemne deklaracje. Na tem komisja obrady zakończyła P. Pfersche oświadczy dziś, iż zarzuty podniesione przez niego nie dotyczyły klutu młodoczeskiego, a wobec tego oświadczenia p. Herold cefnie swe wyrażenia. Posiedzenie Izby poselskiej. Wiedeń 6 grudniu. W izbie spodziewają się dziś wielkiej awantury z powodu zajścia Pfersche-Herold, oraz powodu reklamacyj, któ ry podnoszą liezni posłowie co do postępowa nia pierwszego wiceprezydenta izby dr. Fer janczicza na ostatniem posiedzeniu. O godzinie 7,1 zagaił przewodniczący dr. Fuchs posiedzenie podawszy na wstępie do wiadomości izby. Wnloski I Interpelacje. Pp. Stapiński i tow. interpelują w sprawie sapomóg dla niektórych okolic Galicji. P. Pacak przedkłada wniosek w sprawie reformy ustawy prasowej. P. Berner wnosi petycję o utworzenie państwowego urzędu pocztowego w Witko wicach. Exposé. Przed przys'ąpieniem do porządku dzien nego zabiera głos minister skarbu dr. Kaizl i wygłasza exposé finansowe. Rząd yrzedkłada między innemi: prelimi narz budżetu państwowego za r. 1899, prowi zerjum budżetowe na pierwsze trzy miesiące 1899, dalej projekt ustawy o uhezpierzeniu urzędników poczt i telegrafów od nieszczęśli wych wypadków. Minister oświadcza, że wydał polecenie, aby członkom izby przedłożono szczególowe wykazy dochodów podatkowych w r. 1898. Rząd pragnie bowiem, aby izba otrzymała dokładne wyjaśnienie różnicy między budżetem obecnym i zeszłorocznym i aby posłowie byli jak najlepiej poinformowani o stanie funduszów państwowych. Na razie ogranicza się mowca tylko przed stawieniem ogólnego bilansu budżetowego na rok 1899. Według preliminarza wynoszą wydatki ogól ne 760,286.793 zł. dochody zaś 760,754.834 zl. Jest przeto nadwyżka w dochodach okrą gło licząc pół miljona zł, t. j. o 119.000 zł. więcej, niż w roku ubiegłym. ogóle -powiada minister — budżet tegoroczny przedstawia się o 36, miljonów wyższym od poprzedniego, trzeba jednak uwzęlę dnić, że w tej nadwyżce całego budżetu „mieści się 13 miljonów zł. na podwyższenie płac dla urzędników państwowych, tak, że właściwy wzrost calego budżetu wynosi tylko 23 miljo nów. Cyfra ta odpowiada w przybliżeniu wzro stowi ogólnych dochodów w Państwie. Mowca kończy zapowiedzią zniesienia stem pla dziennikarskiego, jak tylko to będzie mo żliwe. Po Kaizlu zabral głos dr. Gross i zażą dal otwarcia dyskusji nad odpowiedzią hr. Thu na na interpelację w sprawie rugów pruskich i zażądał nad wnioskiem tym głosowania imien nego, które zaczęło się o godz. 4ej. W imiennem glosowaniu wniosek p. Gros sa odrzucono 166 głosami przeciw 124. Do głosu zapisał się p. [ro i usiłuje w in nej formie postawić ten sam wniosek, przyczem merytorycznie omawia tę sprawę tak, że prze ki widzi się zmuszonym odebrać mu głos. -"astępuje kilka interpelacyj wystosowa nych do prezydenta izby, poczem izba przystę puje do obrad nad sprawą regulacji Dunaju. Z koła polskiego. à Wiedeń 6 grudnia. Dziś przed posiedzeniem izby zebrało się koło połskie na krótką naradę. Na wniosek hr. W. Dzieduszyckiego uchwalono postawić w izbie wniosek nagły o udzielenie zapomogi gminie Dzieduszyce w pow. stryjskim, która przed kilku dniami zgorzała, Do komisji prawniczej desygnowano pp. Gizowskiego, Madeyskiego, Piętaka, Rittnera, Bilińskiego, Byka, Rapoperta i Dulębę. Do komisji należytościowej pp. Dawida Abrahamowicza, Kolischera, Rojowskiego, Wei gla, Bilińskiego, Weisera. O o e ORÓC Geyasze talegraiczme | telefoniczne „iłziensiku Polskiegn”, Sytuacja na Węgrzech. Budapeszt 6 grudnia. Wiadomość o dy misji ministra : dla Kroacji bar. Josirowicza potwierdza się. Jak wiadomo oświadczył on, iż nie może nadal pozostać na urzędzie, gdyż dal sze rządzenie bez uchwalenia prowizorjum bu dżetowego jest nielegalne. Dymisja jego zosta la przyjęta, W rozmawie z jednym z dziennikarzy oświad czył Josipowicz, iż tylko dla swojej osoby wy snuł konsekwencje ze stanowiska rządu węgier skiego. O ile się zdaje, to posłowie kroacty, których jest przeszło 40, nie pójdą z nim soli darnie. Budapeszt 6. grudnia. Telegram urzędo wego biura korespondencyjnego węgierskiego donosi: Potwierdza się wiadomość, iż dymisja ministra Josipowicza wcale nie wpłynie na zmianę stanowiska posłów chorwackich wobec rządu węgierskiego. Rugi pruskie. „ Berlin 6 grudnia.. Prasa hakatystyczna Jeszcze nie może uspokoić się ze wzburzenia, w które wprawiła ją odpowiedź hr. Thuna na interpelację koła polskiego w sprawie wydalań z Prus. W kwestji tej Berliner Tageblatt za mieszcza list z Austrji, o którym powszechnie sądzą, że pochodzi z austrjackiego ministerstwa spraw zagranicznych. Autor tego listu twierdzi. że austrjacki minister spraw zagranicznych mógł tembardziej przyłączyć się do odpowiedzi hr. Thuna, iż rząd państwa niemieckiego wcale nie pochwala wydalań, dokonywanych przez rząd królestwa pruskiego. Wiadomo, że kanclerz ka. Hohenlohe bynajmniej z tem przekonaniem się nie kryje i oświadczył to także wobec rządu austrjackiego. Większą część wydalonych z Prus Żaden artykuł toaletowy nie może rywalizować pod względem skutku i dobroci z ANTI ŁENTILIA. Środek ten otrzymany z odświeżających substancyj, usuwa w krótkim czasie : a plagi, plamy wątrobiane, blizny ltd., = 2 4 świetną blałość, świeżość | delikatność. ną a tworzą Niemcy, Węgrzy, a przeważnie żydzi ga licyjscy. Są to głównie ludzie, zajęci w han diu i rękodziełach, którzy zdala trzymali się od „szelkiej politycznej działalności i żyli w Niem czech 20 i więcej lat. Ba! wydalono nawet ofi cerów rezerwowych austrjackich, którzy mieli dostęp do zól wojskowych niemieckich. (Redakcji naszej wiadomo, że ze Szląska wydalono jednego rezerwowego porucznika, rządcę dóbr, bez podania powodów, tylko dlatego, że jest: „ein Galisianer". Wszelkie reklamacje ministerstwa spraw zagranicznych w tej sprawie nie odniosły skutku. Przyp. Red ). Przeciw agitacjom pangermańskim. Wiedeń 6 grudnia. Rząd, który dotychczas z podziwu godną flegmą przypatrywał się wiel koniemieckiej agitacji na gruncie austriackim, zdecydował się wreszcie na coś stanowczego i zamierza występować energicznie wobec agita torów zagranicznych. Pierwszy tego przykład dal wczoraj. Wczoraj odbyło się walne zgroma dzenie Tow. „Bund der Germanen", a na wie czór był zapowiedziany uroczysty wieczorek, który się miał odbyć w Weigla „Katherinenfest halle". Na wieczorku tym osławiony agitator, były major pruski Pfister-Schwaighusen, wygło sié mial odczyt pt.: „Wie bauen wir am deu tschen. Volksthum*. Komisarz policji zawiadomił przewodniczącego „Germanenbundu*, szenere rowca Haucka, że władza zabrania tego odczytu a Pfister-Schwaighusen'owi nie pozwała brać udziału w tym wieczorku i zagroziła, że, gdyby mimo tego zakazu ów reajor pruski przybył na wieczorek i cheial przemawiać, zostanie natych miast przez policję wydalony z granic państwa austr.ackiego. W obozie niemieckoradykalnym energiczne to postąpienie rządu wywołało wiel ką konsternację. (Do jakich absurdów dochodzą pangermań scy szowiniści w Austrji, tego najlepszym dowo dem właśnie zapowiedź owego wieczorku, który odbył się wczoraj. Oto w zapowiedzi jego nie czytamy, że odbędzie się on: „am 5 Dezemher 1898", lecz am 5 Julmondes 2011 nach Noreja. Czy to nie śmieszne? Przyp. red.). Sprawa Dreyfusa. Paryż 6 grudnia. Senat kasacyjny przesłu chiwał wczoraj w dalszym ciągu Picquarta, pó źniej zaś jen. Gallifeta. Paryż 6 grudnia. Na wczorajszem posie dzeniu senatu senator Borrele, jako sprawozda wea o wniosku senatora Waldeck-Rousseau, — przyznającym sądowi kasacyjnemu prawo wstrzy mania dalszego sądowego ścigania Piequarta, które wpływa na będącą w toku rewizji spra wę, — uczynił wniosek, aby senat uznał wniosek „senatora Waldeck-Rousseau za nagły. W ciągu dyskusji podnoszono, że uznanie tego wniosku za nagły, nadałoby mu charakter ustawy okolicznościowej, uchwalonej specjalnie dla Picquarta. Do zdania tego przyłączył się prezydent gabinetu p. Dupuy, poczem senat 129 głosami przeciw 125 nagłość odrzucił. Następnie uchwalił senat wniosek, wzywa jący rząd, aby tracenie skazanych na śmierć delinkwentów nie odbywało się publicznie. Paryż 6 grudnia. Dziennik Radical donosi, że śledztwo trybunału kasacyjnego wydało już pozytywne rezultaty, mianowicie, że właściwym zdrajcą byl Henry, który pieniądze z zagranicy pobierał przez Esterhazego. On to złożył t. zw. dossier Dreyfusa, które się stało powodem jego skazania. Paryż 6 grudnia. Wczoraj pod przewodni ctwem Derouleda odbył się mityng antisemicki, na którym piorunowano na żydów. Potem na wniosek Derofileda ułali się zebrani tlumnie do sali, gdzie się odbywało zgromadzenie rewi zjonistów. Po drodze przyszło do starcia z po licją, demonstranci wołali: „Precz z Picquar tem! Niech żyje armja!* W sali anarchista Li berad strzelil dwa razy z rewolweru. Jedną osobę z publiczności i dwóch agentów policyj nych rauiono, a dwóch kontuzjowano. Liberada aresztowano. Następnie Deroulede poprowadził swoich zwolenników przed pomnik Strassburga, gdzie wyglaszano mowy i wołano: „Niech 'żyje armija !* Paryż 5. grudnia. Minister handlu w sprawo” zdaniu o ruchu ludności we Francji skonstatował, że w r. b. ludność się zwiększyła o 108.988 głów. Wiedeń 6 grudnia. Wien. Ztg. ogłasza od ręczne pisma cesarskie: do hr. Kallaya, na dające mu wielki krzyż orderu św. Szczepana i do br. Gautscha, mianujące go kuratorem austrjackich muzeów dla sztuki i przemysłu. Do kuratorji muzeów powołani zostali na 3 lata: dyrektor instytutu archeologicznego, radca dworu Benndorf, tajny radca Dumba, wielki przemysłowiec Ginzkey (?), członek izby panów hr. Harrach, profesor akademii sztuk pięknych w Pradze Hynais, wielki przemysło wiec Krupp, tajny radca hr. Karol Lan ck o roński, wielki przemysłowiec Lama, tajny radca hr. Latour, w. ochmistrz dworu ks. Mon tenucovo, profesorowie akademji sztuk pięknych Ungar, Wagner i Zumbusch, prof. uniw. Wick hof, człenek izby panów hr. Wilczek, radca dworu Weckbecker. Praga 6. grudnia. Rada miejska na wczo rajszem posiedzeniu jednogłośnie uchwaliła p. Władysławowi Riegierowi wręczyć wielki me dal m. Pragi. Grac 6 grudnia. Na wczorajszem posiedze riu rady miejskiej interpelowano burmistrza w sprawie słoweńskiego nabożeństwa w kościele szpitalnym, podlegającym jurysdykcji wydziału krajowego. Burmistrz odpowiedział, że połecił rzecz tę zbadać w policyjnej (I) drodze i że wystosował już w tej mierze stoso wną odezwę do wydziału krajowego. Bukareszt 6 grudnia. W senacie interpela wal Majorescu prezydenta gabinetu, dlaczego nie wypłacono 38.500 franków pensji, która przez specjalną ustawę przyznaną została ru muńskiej szkole w Kronsztadzie? Minister przed kładając korespondencje, prowadzone w tej spra wie z ambasa lą austro-węgierską. odpowiedział, że rząd austrjacki pensji tej przyjąć nie pozwo Bł, grożąc, że w razie wypłaty pensji szkolę zamknie. Na to minister odpowiedział, że kwota ta nie jest pensją, lecz rentą za grunta, które dawniej należały do szkoły, a dziś są w posia daniu Rumunji. Na to przedstawienie minister dotychczas odpowiedzi nie otrzymał. Senat odpowiedź ministra przyjął do wia domości. Tulon 6 grudnia. Na bankiecie, wydanym 2 przez władze admiralskie, komendant eskadry Fournier wypowiedział mowę, którą uważać można za pierwszą odpowiedź na liczne w osta tnich czasach mowy angielskich mężów stanu. Komendant francuski podniósł rezerwę mary narki francuskiej wobei ekspektoracyj głoś: ych pewnych przeciwników. Zaznaczył on, iż eskadra francuska gotową jest do walki i w pelnem zaufa niu we własne siły oczekuje biegu wydarzeń. Bez przerwy będzie dalej czynila przygotowania, aby módz w razie potrzeby odpowiedzieć tym, którzy zuchów udając, sprzedaja skórę z nie dźwiedzia, zanim niedźwiedzia zabili. Stambuł 6 grudnia. Okręt floty ochotniczej „ Wlodzimierz“ przejechał przez Dardanelle, wic ząc do Władywostoka 1500 żołnierzy. Rzym 6 grudnia. Izba przyjęła znaczną większością przedłożenie rządowe o przyzna niu dla Krety miljona lirów tytułem zaliczki. Wiedeń 6 grudnia. Radca sądu kraj. w Tar nowie, Józef Koncki, przy sposobności przejścia na własną prośbę w stan spoczynku, otrzymał tytul i charakter radcy wyższego sądu krajowego. Grac 6 grudnia. Wczoraj wieczorem żona ma jora obrony krajowej Alfreda Schenka, cierpiąca na manję prześladewczą, strzeliła dwa razy z rewolweru do swego męża i zraniła go ciężko. Wilno 6 grudnia. W fabryce pończoch wy buchł tu wczoraj groźny pożar. Większa ezęść ro botnic, pracujących ma wyższych piętrach, widząc niebezpieczeństwo, przestraszona poczęia się cisnąć de drzwi, ale niestety zastała już schody w plomie niach, — ucieczka była niemożliwą. Zaczęły więc wy skakiwać z okien. 15 robotnic skacząc z okna za biło się, 50 jest ciężko ranionych. Batum 6 grudnia. Wczoraj w nocy spotkał się w ciemności parowiec „Piote* z parowcem „Elżbieta*. „Elżbieta“ ciężko uszkodzona zatonęła, porywając z sobą w głąb morza bardzo znaczną liczbę osób. Wilno 6. grudnia. Tutejsza izba sądowa zatwierdziła akt oskarżenia w sprawie ks. Bie lakiewicza. Akta sprawy jednak nie zwrócono do proknratorji sądu kowieńskiego z powodu, że decyzja ministerstwa przeniosła sprawę rze czoną z sądu kowieńskiego i przekazała do sądu petersburskiego. Berlin 6 grudnia. Cesarz Wilhelm otwo rzył parlament mową tronową, w której pod niół dobre stosunki z mocarstwami, wspomuiał z uznaniem o konferencji pokojowej i przeciw anarchistom, a z ubolewaniem o zamordowa niu cesarzowej Elżbiety. Frankfurt 6 grudnia. Frankfurter Zeitung donosi, że koszta podróży cesarza Wilhelma do Palestyny wejdą jako przedłożenie rządowe do sejmu pruskiego. Ateny 6 grudnia. Wczoraj w Zante miało miejsce silne trzęsienie ziemi. Już w sobotę zauwa żono wstrząśnienia, zwłaszcza w Attyce, gdzie od 8 miesięcy zaledwie jeden raz deszcz padal, a ciepło jest takie, że drzewa kwitną. Strakonice 6 grudnia. W tutejszej fabryce fezów braci Steinów strejkuje 866 robotników. Spo kój nienaruszony. Sztutgart 6 grudnia. Matka króla Wirtember skiego, księżna Fryderyka, umarla. Po zamknięciu numeru. Już po zamknięciu numeru otrzymaliśmy z Wiednia następującą depeszę : Budapaszt 6 grudnia. W kuloarach izby kolosalną sensację wywołała wiadomuść, 12 pre zydent izby poselskiej Szilagyi zamierza po dać się do dymisji. Także wiceprezydeut Lang zamierza dymisjonować. Dnie gabineru br. Banffyego są policzone. a, Przyjechali do Lwowa. dnia 6 grudnia 1898 r. HOTEL ZORZA. K. ks. Lubomirska z Warszawy. A. hr. Starzeński z Dąbrówki. H. Konarski z Grochowie. K. Pawlikowski z Balic. Z. Szaszkiewicz z Bukowiny. M. Osiecimska, J. Burzyńska z Uhrynowa. J. Moschak z Alaz. HOTEL IMPERIAL ulica Trzeciego Maja l. 3, pierwszo rzędny hotel, resiauracja i kawiarnia. J. hr. Krasicki z Bachurca. H. br. Czecz de Lindenwaid z Kozy. J. ks. Puzyna z Narola. J. Laesewitu z Nikołajewa. Dr. J. Stenermann z Sambora. E, Krzysztofowiczowa z córką z Karapczyjowa. W. Siemiginowski z Torskiego. Jenerał J. Sturm z Żoną z Wlednis. Major A. Rnttner, kapitan K. Guber z Kołomyi. HOTEL EUROPEJSKI. J. Goldberg z Grzyzaałowa. Z. Białoskórski z Rosji. Dr. J. Auschmtt z Buczacza. M. Anhauch z Suczawy. Fi. Janicki z Beryszowic. F. Kozło wski z Lipy. L. Fedorowicz z Baworowa. J. Krzysztofo wicz z Mondzełówki. J. Beyzym z Wołynia. miegrawy giełdnse | argon. iedań 6 grudnia. Gwda pienia. Wozoraj po sanggi giełdy wieczome; setewsno: Kredyty 391°75, Wag. Kredyty 392'50, Aaglobank: 15475, Wiodeish „Bankvarein* 267—, Uvjozy 29550, Laendeshwsii. 23225, Sztacbany 362'75, Lombardy 68°25, Wi tuhle 26250, cale; zółnocno-ashodni. 247 —, Tytumowe 127:75. Rima 48125, Aipmy 195 —, Regte mwajowe 10125, Wou. zania 97:75. Lesy (luresżis 5880. Wa 5903. Tendencja bardzo osłabiona. KUTEEWEJ Beriln 6 gzudnia Gielda czornz: Suiża šoucows. (W aswasie podane -giu oznaczają kusy parórmnawczy wiedeński ‘sk swere Parii, Kredyty 12625 (— — 154— (363'12). Lomuardy Disconto 19540 Tendencja mocna. Dr. Paweł Radecki przyjmuje checnie we Lwowie, Kopernika 28. |. Zmiana mieszkania | Dr. Teofil Stachiewicz specjalista chorób: płuc, gardła, nosa i uszów 2031 mieszka obecnie ulica Scbieskiego 4. 1—1 Dr. Zygmunt Ashkenazy lekarz chorób kobiecych i specjalista masażu ordynuje we Lwowie ulica Wałowa liczba 2, I. piętro. OTIRA aa Veig i iene F Sztachacy 29 60 (69'31), JAN IHNATOWICZ LWÓW: sklepy własne ul. Kopernika 1. 8, ul. Halicka 1. 11. KRAKÓW: Snkien aice L 20, CZERNIOWCE: Rynek 2, PRZEMYSL: Franciszkańska 24. MPANIETNATIJ: LL ta t eugcimpo ejfsfm ony g mema omg ALATI A TLUN NAT RN 1 A u: EAJTOMNNNNU IUTNINNCTNOMŃ 1IG0N5 J z 1: 4 azstiallań I ANGIIIIŃ I Annin TOMY TTE 1 U! ZE ŚWIATA. Tragiczne sceny rozgrywały się podczas po żaru hotelu Baldwina w San Francisco. Ogień wy buch? o godzinie 3. w nocy w chwili, gdy cały hotel był przepełniony; aktorzy teatru. mieszczącego się w tym gmachu, znajdowali się także w swych Było w nim o gółem 320 osób. Wszystkie usiłowały schronić się mieszkaniach w obrębie budynku. na najwyższe piętro (było ich sześć) przez okna. chaną energję przy razem wydobywał z nich kobietę; wszedł w ogień, ale już nie powrócił. ljoner nazwiskiem White, uratował pięć osób, przy ocaleniu szóstej pośliznął się o parapet okna i spadł 23 wysokości 60 stóp; staruszek chciał ratować swoją córkę, brakło sił — zastrzelił się z rozpaczy. Ostrożnie z kotami! Straż ogniowa chciała przystawić tam drabiny, ale były za miskie. Właściciel hotelu, zwa ny „szczęśliwym Baldwinem", dzięki swojemu baje cznemu powodzeniu w interesach, rozwinął niesły ratowaniu nieszczęśliwych. Siedmkrotnie wskakiwał w płomienie i za każdym został zmiażdżony. Pismo Britsch Medi cal Journal zwraca w ostatnim numerze uwagę, że przy epidemji dyfterycznej (a także i innych) na leży niesłychanie baczną uwagę zwracać na koty. Podczas ostatniej takiej epidemii w Brigthon, wszy ani mleko, i ratować się właściele Ogłosiły przeto po raz ósmy Pewien miZ salonów paryskich. Powoli otwierają się | nie schodziła z afisza, na którym widniały nazwiska: | mała nadto mnóstwo cennych pamiątek rodzinnych, salony paryskie, a między innemi, bardzo ciekawy | Sullivana, jako kompozytora, Gilberts'a, autora li. | między innemi — portret Napoleona I. i jego dwie salon pani Rufiny Noeggerath, autorki rozgłośnego | bretta i d'Oyly Caries, dyrektora muzycznego. | złote tabakierki, Jakiś | dzieła „La survie*. Co środa zgromadza się u niej | W roku 1881 zbudowano teatr „Savoy*, dokąd Samobójca na linie. Słynny linochód gotów ale mu za| międzynarodowe towarzystwo, częścią dla seansów | przeniesiono przedstawienia popularnej operetki. zaprawdę przejść jako nieśmiertelny do potomności. spirytystycznych, częścią zaś dla krzewienia i rozpo| W teatrze tym grano „Sercerer*... 5353 razy, | Dawno go już niema na świecie, a przecież jeszcze wszechnienia głośnej Ligue des femmes pour le | ogólem zaś, licząc z przedstawieniami w gmachu | co chwila występuje tu i ówdzie jakaś anegdotka desarmement. tyle. stkie wypadki epidemji wydarzyły się w jednej dziel nicy tego miasta, a wszelkie dane wskazywały, iż powody zarazy są czysto lokalne. osoby zarówno dorosłe jak ani woda także miejsca ustępowe w odnośnych domach były w jak największym porządku. że w każdym domu chorowały koty, a choroba ich obiawiała się silnym kaszlem, wydzielaniem z nosa, utrudnionem oddychaniem ich sądzili, Bliższe wszakże badania wykazały, że chorowały na diphteritis. ne Brightona przyszły do przekonania, że epidemja przez koty przenosiła się z wielką łatwością na ludzi, publiczne czego Zaraza przestała się szerzyć. Liczy ta liga w Niemczech 65 000 członków, w Anglji 40.000, we Francji trzy razy Do owej ligi, sprawy rozbrojenia, należą książęta krwi, znakomici DZIENNIK POLSKI z dnia 7 Grudnia 1898 r. Zapadly na nią i dzieci. Zbadano, że nie były powodem zarazy; Zauważono jednak, i chudnięciem, tak, że że ktoś truje te zwierzęta. koty te Władze sanitar ostrzeżenie, skutkiem mającej na celu popieranie Filipinach. macząc się brakiem czasu. uczyniono porucznikowi Hobson, maca" i on odmówił, ale po to tylko, aby przyjąć korzystniejszą ofertę — i za 1200 funtów szterlin gów opisze w „Qentury* wysadzenie w powietrze „Merimaca*. Największą ilczbę przedstawień w jednym teatrze osiągnęła operetka Sullivana „Sorcerer* w Operetka ta, wysta wiona po raz pierwszy w starym gmachu opery ko micznej londyńskim opery komicznej, retki w ciągu 21 lat funtów szterlingów. teatrze „Savoy*. w dniu 17. listopada 1877 roku, 10.112 razy. __ DROBNE OGŁOSZENIA. Doniesienia rozmaite. po 1*/, tenta od wyrazu. POS JĄ POS . pystarlusz-manipulant z kilkuletnią pra ktyką chlnbnemi świadectwami i ła dnem pismem poszukuje zajęcia natych nt Adres: ulica Łyczakowska 1. 57. oZ... SPRZEDAŻ. pi Rydze kiszone baryłeczki 5 klgr. za 2 zł. franko wysyła J. Markowski, poczta Uście ruskie. 638 je Ryby! S-cznpaki, liny i karpie rozsyła pocztą i eilgutem w dowolnej wielkości po 70 ct. za kilo franco. N. Rosenbnnm, Podwołoczyska. 636 ROZMAITOŚCI. " Bióro informacyjne i anon „maressa sów Lwów, ul. Mickiewicza 22 — uskutecznia wszelkie ogłoszenia po najtańszych ceunch. Dla kupieckich ogło szeń największe ustępstwo. WINO własnego chowu łagodne, dobrze wyleżane dostarcza od 56 litrów wzwyż, białe litr po 24 ct., czer wone po 26 ct. Benedykt Hertl, właściciel dóbr, zamek Gelitsch przy 211 1—? viagia KOKLUSZ FLEGMY BEZSENNOŚĆ Paryż, 28,ul: Borgir W KRAKOWIE, w Aptek: PP. Wiszniewskiego, Redyka l Trauczyńskiego We Lwow wapt: PP. Mikelascha, Wewiorskiego, Ehrbara I Ruckera. Kompletne kasety do robót piłeczkowych Drzewo do wyrzynania gruszkowe, jaworowe, orzechowe, mahoniowe, srebrna olsza, czera śniowe, hebanowe i dębowe. piłeczki włoskowe. Oprawy do tychże drewniane i stalowe. Gonobitz w Styrii. Wzory do robit piłeczkowych poleca Alojzy Hühner Lwów, Rynek 38. =. dz rar 1 ME a g Ważne dla Pań! Tylko za 10 zir. wyuczyć się można kroju francuskiego pod gwarancją, w szkole kroju EUGENJI WECKERÓWNEJ, Lwów, ul. Chorążczyzny |. 5, II. piętro, drzwi 19. Osobny kurs dla więcej uczen nie równocześnie w nauce udział biorą cych w zniżonych warunkach. Pe umiarkowanej cenie na każdą miarę: sprzedaje się formy na staniki, żakiety, pelerynki, szlafroki itd. Przyjmuje się do skrojenia 'całe suknie a na żąda me do sfastrygowania i wypróbowania pod gwarancją najściślejszej dokładności. Zamówienia na prowincję uskutecznia się odwrotną pocztą. 1021 1—? o skuteczności tego silnego środka, zale canego przez najznakomitszych lekarzy kiedy chodzi o szybkie wyleczenie nie żytu, zakatarzenia, zapalenia piersi I cler pień gardlanych, reumatyzmów, boleści w krzyżach itd. Wymagać podpisu „Wlinsi* na każdem pudełku. W Paryżu ulica Sekwany 31. We Lwowie w aptekach pp. Mikola scha, Wewiórskiego, Ehrbara i Ruckera. W Krakowie w aptek. pp. Wiszniew skiego i Redyka; w Bochni p. Michnika. pozostałych jeszcze 2.000 sztuk wielkich | Z DOSTAWY ułańskich derek końskich sprzedane zostają najrychlej za poło wę ceny, ponieważ dostawa jest za stanowioną. Te derki wspaniałe są 175 ctm. długie i 130 ctm. szerokie, zaopatrzone kolorowymi pasami, gru be jak deska, ciepłe jak futro, i ko sztują: A zł. 1.60, B zł. 2.— Żółto włose dwukolorowa derki fiaklerskia z bordurami w kilku kolorach, naj lepszej jakości, 2 mtr. długie. 17/, m. miejsce do zamówienia: M. RUNDBAKRIN, Po św. Mikołaju rozpakowano na Gwiazdkę nowe transporta towarów towary galanteryjne, zabawki dziecinne, artykuły modne, wybór olbrzymi — ceny niezwykle tanie we Lwowie nieznane Kauczyński & Oberski, ul. Karola Ludwika 7, filja Halicka 6. = 5 LS -S Resztki materyj meblowych, chodników pluszów, dywanów po cenach nizej własnego kosztu. Jednocześnie poleca: Meszty tureckie po zł. 1-50. Szaliki jedwabne damskie po zł. 1:20i 1:75. Łambreklny do ekien po zł. 1.— i 1:60. Dywany gospodarskie pod stoły jadalne po zł, 4, 5 i wyżej. Dywany przed łóżka od 85 ct. za sztukę, Dywany nad łóżka od zł. 5 za sztukę. Prócz tych: Hafty tureckie, Poduszki, Makaty, Ekramy, Parawany, Gobeliuy, Kozy indyjskie, Fu terka z angory. Serwetki i Laufery z aplikacją itp. MAGAZYN A. KRZYSZEOFOWICZA Lwów, plac Halicki I. 2. Do trwałego i pięknego zapuszcza nia posadzek i podłóg z miękkiego drzewa. Masę francuską nadającą się szczególmie na par kietr. Masę woskową własnego wyrobu na posad ki i miękti: podłogi. Glazurę bursztynową z kolorem i pięknym trwałym połyskiem, do ścierania wil; oiną ścierką. Glazurę emaljową Linoleum szybko schnącą z pięknym poły skiem. Lakier Christofa wysechający w niespelna pól go” dziny, nadzwyczaj trwały, posia” dający piękny trwały połysk i na: dający się tak na parkiety jak | na miękkie podłogi. Szczotkii Pędzle do zapuszczania Aparata da froterowania podłóg Szczotki do froterowania oraz wszelkie inne gatunki szczotek w zakres gospodarstwa domawego wchodzące. Wosk do nacierania Płaty sukienne do wycierania podłóg itp. poleca szerokie zł. 3:50 za sztukę. Przesyłka e os pod gwarancją i za pobraniem. Jedyne | 0jZy I ner Berggasse Nr. 3, Wiedeń. Lwów. Rynek 38. Ruch pociągów kolejowych obowiązujący z dniem I. października 1898. fPrzyjazdy i odjazdy pociągów podane są według zegaru środkowo-europejskiego). Do Lwowa przychodzą: Z KRAKOWA na dworzec główny posp. 5-10 rano, osob. 9:05 rano, posp. 1'30 w południe, osob. 6 10 wieczorem, posp. 845 wieczorem, osob. 910 wieczorem. Z PODWOŁOCZYSK na dworze: w Podzamczu osob. 3:04 w nocy, posp. 215 w południe, osob. 5:— popołudniu, posp. 939 wieezorem. Z PODWOŁOCZYSK na dworzec główny osob. 330 rano, posp. 2:30 popoładniu, oso». 525 popołudniu, posp. 955 wieczorem. Z GZERNIOWIEC osob. 6-45 rano, osob. 10:35 przedpołudn., posp. 1:50 w południe, osob. 5:40 popoł., posp. 9:45 wieczorem. ZE STRYJA, ŁAWOCZNEGO, KAŁUSZA, CHYROWA, BO Ze Lwowa odchodzą: DO KRAKOWA osob. 4'10 rano, posp. 8:35 rano, osob. 8:50 rano, posp. 2:50 po południu, osob. 6'40 popoł.. posp. 10-40 wieczorem. DO PODWOŁOCZYSK z dworca głównego posp. 6-— rano, osob. 9.35 rano, posp. 1:55 popołudniu, osob, 11-— w nocy. DO PODWOŁOCZYSK z Podzamcza posp. 6'15 rano, osob. 9:53 rano, posp. 2'08 popol., osob. 11-27 w nocy. DO CZERNIOWIEĆ posp. 605 rano, osob. 10:55 przedpoł., posp. 2'10 popoł., osob. 6:30 wieczorem, osob. 10-05 wieczorem. DO STRYJA, SKOLEGO, KAŁUSZA, HREBENOWA, ŁA WOCZNEGO, CHYROWA, BORYSŁAWIA osob. 520 RYSŁAWIA osob. 8:05 rano, osob. 1:40 w południe, rano, osob. 915 przedpotudniem, osob. 3:— popołu osob. 10'30 w nocy, osob. 12:15 w nocy. ZE SOKALA i RAWY RUSKIEJ osob. 155 reno, osob. 5:55 | popołudniu. Z TARNOPOLA i BRODÓW na Podzamcze osob. 7:50 rano; | na dworzec główny osob. 8:15 rano. | Z JAROSŁAWIA i LUBACZOWA osob. 10:45 przedpołndn. || Z JANOWA osob. 7-40 rano, osob. 101 w południe. | Uwaga: Czas środkowo-enropejski różni się od czasy europejskim = 12 godz. 36 minut czasu lwowskiego. Biuro informacyjne e. k. kolei państwowej przy ul. 3go muja w hotelu Imperial, udzieła wyjaśnień w sprawach kolejo wych, sprzedaje wszelkiego rodzaju bilety jazdy i rozkłady jazdy w form:ci? kieszerkowym. dniu, oscb. 7*— wieczorem. DO SOKALA i RAWY RUSKIEJ osob. 9:55 przedpołudniem, osob. 7-10 wieczorem. . DO TARNOPOLA z dworca głównego osob. 6'55 wieczorem; | z Podzamcza osob. 7'15 wieczorem. | DO JAROSŁAWIA i SAMBORA przez Przemyśl osob. 455 p pofudmu. DO JANOWA osob. 8:45 rano, osob. 7:44 wieczorem. lwowskiego o 36 minut a mianowicie 12 godz. w czasie środkowo pisarze, aityści, uczeni i mnóstwo Paryżanek, które dla tego wyższego celu zapominają o blanostkach. Bohaterstwo zdyskontawane. Pewien dzien nik angielski zaproponował telegraficznie admirałowi Dewey 1000 funtów szterlingów za krótki artykuł o Admirał tą samą drogą odmówił, tlu Taką samą propozycję bohaterowi „Meri Według obliczeń dyrektora teatru, publiczność za słuchanie tej ope zapłaciła około 5 mtiljonów Z innych Operetek Sullivana odtąd grano w teatrze „Savoy“ „Mikado* de la Moskwa plicy Villino Bonaparte. Skutkiem rodzinnem. Neapolu. Młoda para Książę de la Moskwa, posag, przynoszący 10.000 franków renty; cie jakiś Blondin, linie, jak my po ulicy. opowiada teraz, 13 DOOR R ga sn Ch OBA M GAM 53 „Ihymol Idealny krem miętowo wiśniowy do czyszczenia į konserwowania zębów. Tuba 35 et. GÓRSKI i SZYDŁOWSKI Lwów, plac Marjacki 1. 8. Ð 4 (róg Hetmańskiej). WWWWYWWWWWW Wysprzedaż po własnych cenach futer wszelkiego rodzaju tak gotowych, jakoteż w skórach w handiu B. Szarkiewicza we Lwowie, ulica Krzywa liczba 9 I. piętro. Z powodu zwinięcia handlu. > | Strzedz się imitacji! Prawdziwe tutki egipskie marka „NIL“ z najlepszego papiera „Vergé combuatible* mie gasną i nie czer mieją w paleniu, nie zawierają żadnych szkodliwych składników. 1000 sztuk w pudełku zł. 1.70. Zlecenia na 3000 sztuk wysełają opłatnie za zaliczką. BRACIA ELSTER Lwów, ul. Akademicka 1. 10. Kupcom rabat. 58% KKKKKKKKKKKKKKKKKANZ Bajecznie niskie ceny. „Przygody Pana Balsamhauma”. Zbiorowe wydanie ozdobione kilkud:iesięciu kolorowa nemi ilustracjami. 48 stronic druku. Wraz z przesyłką pocztową 15 ct. NNP . LJ Bibljoteka humsrystyczm „Śmigusa”. Zbiór wybornych humoresek, wierszyków, monologów it. d. Wydawnictwo to zawiera także liczne humory Wraz z przesyłką pocztową 15 ct. styczne ilustracje. „SMIESZEK” ilustrowane wydawnictwo Śmigusa. Kilkadziesiąt prze ślicznych ilustracyj, mnóstwa wybornych krótkich dowci pów, wierszyków, humoresek. Hunor tryska ze wszystkich x artykułów. 80 stronic druku. Wraz z przesylką pocztową 20 ct. KONRAD BALSAMROTH ezyli epickość PRIMUS” Tutki cygaretowe z najlepszej bibułki egipskiej są do nabycia we wszystkich większych handlach papieru i trafikach we Lwowie i na prowincji. Hurtownie wysyła fabryka przy ul. Małeckisgo 9 Lwów. 4 a KJ Automat. łapki masalne g na szczury 2 zł; na myszy zł. 1.20. Łapią bez nadzorowania do 40 sztuk przez jedną noc, nie pozostawiają wiatru i same się nastawiają. Wszędzie jak naj lepszy skutek. Rozsyła za pobraniem. M. Feith. Wiedeń, IL, Tahorstrasse 11/b. Wielki magazyn gotowych sukien męzkich Józef Körner Lwów, ul. Jagiellońska 1.4. (naprzeciw Banku galic. kredyt.) poleca Paleta zimowe od 10 zł. Płaszcze uniformowe od 7 zł. Futra miastowe od 20 zł. Ubrania marynarkoweod 10 zł. Ubrania żakietowe od 16 zł. o 30%, taniej jak wszędzie. Obstalunki miejscowe jakoteż i na pro wincję wykonywuje się w przeciągu 24 godzin. PANA BALSAMBAUMA poemat w sześciu pieśniach z prologiem napisał PRZYJACIEL ilustrował Józef Kruszewski Cena 20 ct. wraz z przesyłką pocztową. Senzacyjna powieść p. t. STRASZNA KOBIETA Cena 40 ct. wraz z przesyłką pocztową. Wszystkie te wydawnictwa razem Kosztają tylko 90 ct. wraz z przesyłką pocztową. Zamówienia i pieniądze należy przesylać wprost do Administracji „Śmigusa* Lwów, ul. Łyczakowska |. 27. RIMI MIER HEI E E E IE E Redaktor odpowiedzialny Dr. Kazimierz Ostaszewski Barański. Właściciele i wydawcy: Dr. K. Ostaszewski Barański, M. Schmitt i A. Milski. > + zd Z = Z fa La z z $ 1147 razy, „Pinafore* 820 razy, „Gondoljerów* 679 razy. Slub w rodzinie Bonapartych Przed kilku dniami odbył się w Rzymie w Palazzo Farnese, sie zibie konsulatu francuskiego, ślub cywilny księcia z księżniczką Eugenją Bonaparte, córką księcia Karola i małżonki jego z domu księżny Ruspoli. Ślub kościelny odbył się nazajutrz w ka choroby ojca panny młodej, wesele było ciche w ścisłem gronie odjechała wieczorem do do swej matki, z domu księżnej Esslingen, otrzymuje podobno trzy miljony franków; z tego pół miljona gotówką, re sztę — w nieruchomościach, oraz rentę wysokości 50.000 franków. Księżniczka Bonaparte ma dostać lub opowieść, przypominająca światu, iż żył na świe który chodził tak zgrabnie po Jedno z pism angielskich iż w ostatnich latach swej karko Najpiękniejsze ozdoby na Boże dezew EO ME 100 (Sio) sztuk złr. 1 (Jeden). ŒE Swleczki bez odoru, pudełko 15 ct. Włosy Aniołów, koworta 5 ct. poleca magazyn firmy: _KAUCZYŃSKI & OBERSKI, Lwów, ul. Karola Ludwika 7, filja Halicka 6. Fabryka i skład M. MICHALSKI we Lwowie, ulica św. Michała liczba 6 wykonuje I ma na składzie wszsikiego rodzaju powozy, wózki, tarantasy i sanie. Wyroby czysto krajowe sprzedaje 30d gwarancja. Przyjmuje wszelkie reperacje i odnowienia powozów po umiarkowanych cenach i wykonuje w jak najkrótszym czasie. Fabryka ta odznaczoną została na wystawie krajowej we Lwowie r. 1894 najwyższą nagrodą tj. dyplomem honorowym. Kempletne urządzenia gorzelni systemów aparata kolumnowe, wszelkiego rodzaju aparata i roboty kotlarskie mis dziane, rury miedziane i żelazne, wentyle, kurki, wogóle armaturę itd. Kompletne urządzenia tartaków: Maszyny parowe, cało żelazne gatry, eyrku larki, sztance i szlifiarki do pił, wózki do transportu kloców itd. Dln kepainlotwn I przemysłu naftowego: Kotły, lokomobile, maszyny parew. maszyny do głębokich wierceń i wszelkiego rodzaju aparata łomnej działalności Blondin, idąc po linie, niósł” wego czlowieka. Zgłosić mógł się każdy z pu czności. Na jednem z przedstawień zgłosił się jaki jegomość, który oświadczył, iż chce być tym efektu wnym ciężarem, jaki Blondin ma przenieść po lim: Blondin zgodził się na to i wszedł na linę. W p lowie drogi „ciężar“ zaczął się trzepać i okrutnie śmiać. — Co pana tak cieszy? — zapytal Blondin. — Przyszło mi na myśl coś arcyśmiesznegv. Pomyślałem sobie, jaką zdziwioną zrobiłbyś pan mic ;, gdybyśmy ohydwaj spadli. x — Ależ nie spadniemy — rzekł Blondin, pe wny siebie. — A jednak! Postanowiłem odebrać sobie w ten sposób życie — odparł „ciężar“ i zaczął nagle tak gwaltownie wywijać rękami i nogami, że Bior din o mało nie stracił równowagi. Prędko jednak przyszedł de siebie, ujął drąg balansowy i tak siln* wyrżnął nim po rękach szaleńca, że ten nie mógi się ruszać. Doszedł — co prawda w wysokim stopniu ror drażniony — do końca liny szczęśliwie, złożył nie bezpieczny a żyjący „ciężar“ na ziemi i wyciął nie doszłemu samobójcy tak silne dwa policzki, że ten skoczył na równe nogi. Od tej chwili Blondin tylko jeszcze raz w Życiu niósł człowieka na linie. Był nim jego własny syr. któremu mógł zaufać w zupełności. EDMUND | BRODKOWSKI: LWÓW i ul. Batorego I. 22. Poleca aparaia i wszelkie + przybory do fotografji za wodewej, naukowej | ama terskiej niżej cen konkuren cyjnych. ł Cenniki gratis i franco. } Liczne uznania są w moim handlu dc przejrzenia. f Obwieszczenie. , Mam zaszczyt oznajmić jak najuprzejmiej Szanownej P. T. Publiczneści, że przyjmuję zamówienia na Kawa, Herhatę, Rum, Oliwę, Ryż, Makarony, Delikatesy, Owoce południowe, Ryby, Owoce, Wina it. d. i wysełam takowe w 5-kilowych pakietach pocztą, a 80-kilowych koleją z najwięk: sumiennością i dokładnością. Moja główna agentura zmierza do tego, ażeby dostarczać dobrego towaru po najtańszych cenach. Oprócz wymienionych w moim cenniku — któ, i t i selam — towarów, rozsyłam nadto wszystkie ie RE Bore Baki. wie najniższych cenach targowych. Kupcom hurtownym służę próbkami i osobnemi cenami. Obejmuję także zastępstwa firm solidujących na poręką. Ernest Pegan, Dom komisyjny I spedycyjny w Tryleteie, via S. Francesco ar. 6. 1701 3~-? Z wysokiem poważaniem nz 4 POWOZÓW o 0 0 Bo © [e] E. BREDT i Spółka Fabryka maszyn, kotłów parowych I aparatów miedzianych, odlewarula żelaza | meta; w OTTYNJI między Stanisławewem a Kełemy/4 JF Zatrndnin 400 rebotulków ag dostarcza : | browarów: Kotły parowe Żelazne różnych dla rafinerji nafty. Plany I kosztorysy darmo Wszelkie rekonstrukcje | na prawy jak sajtaniej, Ceny umiarkowane. Z Drukarni M. Schmitta i Sp. pod zarządem Ludwika Ringla.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS055363
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS055363/NDIGDZS055363_djvu.txt
Dr. med. Jan Kamiński, generał brygady w st. sp. [...] zasnął w Panu 11 grudnia 1929 r. [...]
null
pol
137
860
A A I ET —— l = 4 ~ ’ 4 > 1 Dr. med. JAN KAMIŃSKI generał brygady w st. sp. przeżywszy lat 60, po długiej a ciężkiej chorobie, opatrzony św. Sakramen tami, zasnął w Panu dnia 11 grudnia 1929 r. Wyprowadzenie zwłok ze szpitala okręgowego przy ul. Wrocławskiej w Krakowie na miejsce wiecznego spoczynku na cmentarzu rakowickim nastąpi w piątek dnia 13-go b. m. o godzinie 2', po południu, na który-to smutny obrzęd stroskani brat i rodzina zapraszają Krewnych, Przyjaciół, Kolegów Zmarłego i Znajomych. NABOŻEŃSTWO ŻAŁOBNE odprawione zostanie w sobotę dnia 14-go b. m. o godzinie 8 rano w kościele parafjalnym św. Florjana na Kleparzu w Krakowie. Kraków, ul. Długa 35, dnia 11 grudnia 1929, | Zakład pogrzebowy „CONCORDIA“ | mel DRUKARNIA ZWIAZKOWA W KRAKOWIE JANA WOLNEGO Kraków, pl. Szczepański L. 2. — Telefon 331.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000043_1893_190
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000043_1893_190/NDIGCZAS000043_1893_190_djvu.txt
Dziennik Polski. 1893, nr 190
Krajewski, Adam. Red.
pol
16,073
106,507
"je ny... A a HZ. w Nr. 190. a Biuro Hodaksjł „Dziennika Peiskiego", Pias Bierjaoki lesba $ i 7. i : Przodpiate ynom we Lwowie roczaia 13 złr. — póź: rocznie 9 str --. kwartzinie 4 eir, ED et. --Mie” sięcznie 1 zży. j é dopiaca elę 20 contów wmiosięcznio. Z ce”! 3 miesięcznie 2 zir. Z prsewyłką pocziowg za granice do cmażyca Kiamiec E Focziswki ttkrók —kwartalnie 13 mste* 50 zr g7 do Francji, Auglji Włoch 1 Bzwsjsnrji tacanie 89 franków — kwartalnie 80 franków. Numer kosztuje 6 centów. Rękopisów Redakcja nie swraca, "Telefon Redakcji izl Tydzień polityczny. Lwów 10. lipca. Wielka posiadłość w Czechuch jost niezawo dnie wielce doniosłym czynnikiem politycznym , w Przedlitawji. Historja nieszczęśliwej, ugody oze sko-niemieckiej jest jaskrawym tego dowodem. zachowania się przedstawicieli tego obozu zależy : także stanowisko prezydenta ministrów. Trudno ; byłoby powiedzieć, że zachowanie szlachty cze skiej było dotychozas jasne i wyraźne. W spo rze narodowościowym między Niemcami a Cze chami zajmuje wielka własność ziemska stano: wisko odrębne, które jest wŷnikiem jej uprzywi lejowanego stanowiska w życi politycznem. Za; licza się ona do narodu czeskiego i chce prze mawiać w jego imieniu. Naród odrzucił jednak ugodę, opartą na protokołach wiedeńskich, a ma: gnaci czescy mimo to nie zdobyli się jeszcze na odwagę — wyparcia się ugody. Lawirują nie chcieliby zupełnie zerwać czucia z narodem . Bie chcieliby także narazić się Niemcom. Tej dc niosłości wynikiem była sapewne -konferencja sobo tnia w Pradze posłów wielkiej posiadłości. Z siedm dziesięciu członków klabu było na konferencji obecnych przeszło pięćdziesiąt, a więc liczba imponująca. Przedtem odbyła się kilkogodzinna narada wybitnych menerów, a potem dopiero ogólne zebranie. Po konferencji wydano komuni kat następującej treści: „Klub konserwatywnej wielkiej posiadłobci sejmu czeskiego cdbył w so botę dnia 8. lipca niezwykle licznie odwidzoną konferencję, w której po gruntownych, kilku godzinnych obradach nad sytuacją polityczną, powzięto uchwałę: 1. Klub postanawia uwołać zgromadzenie wyborców; 3. oznaczenie 8)p080 bnego ku temu terminu pozostawia się przełożeń stwu.* Komunikat nie zawiera zatem nio szcze góloego. Słychać natomiast prywatnie, że prawie wszyscy mowcy z nadzwyczajnym naciskiem zaznaczali, ik pomysł utworzenia stronnictwa środka nie pochodzi od członków klubu. Więc któż jego inicjatorem? Na to pytame nie wa odpowiedzi, Szkoda, bo odpowiedź ta mogłaby rzucić pewne Światło na bądź co bądź bardzo zazmatwaną sytuację wewnętrzną. ! "s Agitacja rolników, która z tak wielką siłą wystąpiła na zebraniach rolniczych w Berlinie w lutym br., oddziałała już na stosunki w par lamencie. Utworzony w lutym „związek rolni ków“ nis zdołał wprawdzie przeprowadzić wielu kamkydatów swoich do parlamentu, ale inicjato: rowie jego spowodowali utworzenie w parla mencie obecnym związku ekonomicznego (wirt schaftliche Vereiniguny), który ma następujące cela: 1. przygotowawcze obrady nad wszystkie mi wnioskami, e w kwestjach rolniczych; 2. przygotowanie wnio sków do parlamenta w interesie rolnictwa. Wy brano komisję, złożoną z członków rozmaitych stronnictw, którzy mają Bię zastanowić nad opra cowkiym już projektem statuta i wnioski swoje sakomunikowaó szerszemu zebrania. Do parla mentarnego Świązku ekonomicznego mogą na leżeć członkowie wszystkich stronnictw poli canych. zr" 3 Bos wsględu na wielkie zajęcie, jakie we wssystkich sferach „francuskich wywołały naj nowsze zaburzenia paryskie, przystąpiła fran cuska izba deputowanych do narad nad prelimina rzem budżetu na rok 1894. Oblicza on dochody na 3,438,926,876 franków, rozchody zaś na 3 438,251,969 franków; wykazuje tedy prze wyżkę dochodów z rozchodami, wynoszącą 674,907 franków. Przewyżka ta jednak jest tylko pozorną. Suma 50,800,000 na poręczenie procentów od kolei żelaznych musi być pokrytą przez kredyta nadzwyczajne. Oprócz tego na stąpi w 1894 r. termin wypłaty obligacyj na sumę 149,859.000 fe. Te 200 miljonów wypada pokryć przez nowe pożyczki. W r. 1869 wy nosiły wydatzi na procenta od dłagów państwa 504 miljony, dzisiaj wzrosły do 1284 miljonów. Wydatki na armję pochłonęły w tym przeciąga czasu 11,473 miljony. Położenie finapsowe Fran oji zatem jest poważne. Wydatki we wszystkich gałęziach administracji wzrosły ogromnie. Szkoły WOJCIECH DZIEDUSZYCKI. NN W PARYŻU. POWIESĆ OBYCZAJOWA. TOM HI. [Ciąg dalszy.) Przytoczę tedy treść tajnego rozkazu, otrzy” manego przez Arnolda Marzetti ego, w kilka dni po dokonanym wyborze izby : , —pWiosz 0 tem, czcigodny bracie, że księża i przyjaciele księży bądą mieli większość w no wej izbiej francuskiej i będą mieli w ręku swoim moc postanowienia o losach swojego kraju. Tyl ko ludzie bardzo krótkowidzący mogliby w to wierzyć, że klęski, które na Francję spadły, mo gły ten wielki kraj osłabić na dłago. Niechaj tylko trochą nżyje spokoju, pod rządem mądrym a umiarkowanym i włosy Samsona odrosną, a Francja będzie snowa potęgą, gotową się w każdej chwili wmięszać orężnie do spraw ościennych narodów. Najwiękazem <a stwem dla Italji byłoby to, gdyby zię Francja podźwignęła pod roztropnym rządem katolickim, przypomniałaby sobie wtedy, że jest najstarszą córą kościoła i opiekując się katolicyzmem, od zyskałaby swoje przewodnie stanowisko na świe cie, ale to stanowisko byłoby zgubnem dla nas NERO nama EE" Za CET OT | OWOKÓZAD O 00 50 ct, za przezyłką do nme ą pocztową w patstwie Bustrjaciiem. rocznia alr. — wvółrownia ŁA sty. == kwartalnie G sge, e a a a a RK przedstawionemi w parlamencie | m mm: Sód YAM WIATR 0 Il wychodzi Codziennie sype publiczne, które w 1869 roku kosztowały 29 mi ljonów, dziś kosztują 190 miljonów. Na cele agronomiczno i na roboty publiczne potrzebne są co rok wyższa sumy. Przewyżka tedy docho dów nad rozchodami jest czystą fikcją, mającą +are TIRE mię” upa IP ÓK | I na celu uspokojenie wyborców w kwestji finan| d sowej! W jaki zaś sposób może być przywrócona równowaga w budżecie, izba, pozostaja zagadką. i We włoskiej izbie posəlskiej toczą sią w í dalszym ciągu obrady nad nowem prawem ban | kowem, przyczem okazaje się, że projekt reor | ganizacji banków emisyjnych liczy dalego wię | cej przeciwników niż zwolenników. Tak nietyl ! ko powagi finansowe prawicy, ala i historycznej : lewicy, jak Miceli, potępiły bez wszelkich za i strzożeń zlanie się dwóch banków toskańskich z bankiem narodowym pod nazwą „Banca d Italia," przepowiadając w następstwie owego kroka nie chybny upadek dwóch pozostałych jeszcze ban ków, a mianowicie banku neapolitańskiego i sy cylijskiego. Bank narodowy, oświadczył miano wicie Miceli, eksminister handlu w gabinecie Cri' spiego, nic zasłagaje na szacunek, jakim go otaczają; przeciwnie, bank ten jest prawdziwem siedliskiem intryg, a dziś jnż potężny wpływ je go opannje wszystko, nie wyłączając rządu, skoro bank ten, jako „Banca d'Italia“ stanie się gamowładnym Przy tem twierdził Miceli, że nawet dawniejszy jego kolega Grimaldi, dzi siejszy ministor skarbu nie był w stanie wye mancypować się z pod wpływu tej potężnej instycji — alazji te dość drażliwa, której jednak Grimaldi pomimo zdumiewającej swej wymowy nie odparł doś: energicznie W ebronie proje ktu wystąpili dotychczas właściwie tylko Giolitti i minister robót publicznych, Lacava, większość rządowa waha się w tej sprawie, nie wyklucza to jednak prawdopodobieństwa, że większość ta w stanowczej chwili będzie głosowała za Giolitti m i zapewni zwycięstwo reformie bankowej. Kwe stją jest już tylko, czy de tego wotum skłori ją wzgląd na kredyt krajowy. mogący ponieść szko dę wskutek zwlekania reformy, czy też obawa przed nowemi skandalami? W każdym razie w izbie deputowanych panuje silny prąd za uchwa: leniem prawa bankowego, zanim komisja parla mentarna ukończy kompromilującą swą pracę. Że zak śledztwo komisji wykryje nie małą liczbę sprawok, obawiających się Światła dziennego i kompromitujących znaczną liczbę osobistości po lityoznych — o tem wątpić niemożna po zape: wnieniach prezesa komisji Rudini'ego i jej człon ka, dep. Borio. W intaresie więc wydanego pra wa byłcby daleko racjonalniej, gdyby prawo to | zostało złożone izbie dopiero po ukończeniu śledztwa, którego wyniki mogłyby słażyć za conne wskazówki dla reformy, = Konwersja 4/4", listów zastawnych gal. Tow. kred. ziemskiego. W rzędzie kredytowych instytacyj hipotecznych w naszym kraja, zajmuje słusznie pierwsze miejsce gal. Towarsystwo kredytowe ziemskie. W ciągu swego półwiekowego istnienia przyczy niło się ono istotnie do zdrowego ukształtowania się stosunków własności ziemskiej w naszym kraja, jako też do utrzymania ziemi w posiada niu obywatelstwa polskiego. Wszystkich listów zastawnych Tow. kred. ziemskiego, */, jo, których konwersja na 4"/, jest obecnie w toku, jest w obiega około 75'/, milio nów, — z tych około 60 m'liorów znajduje się w kraju, reszta zn granicą, przeważnie w Anstrji, a trochę w ks. Poznańskiem i w Niem czech. Przed dwoma laty jeszcze, zaledwie dwa i pół miliona tych listów było za granicą | naszego kraju, w ostatnich zaś czasach wskatek układu zawartego a Lacnderbankiem, papier ten | coraz więcej poszukiwany bywa na targach za granicznych, eo przyczynia cię znakomicie do ciągłego podwyższenia kursu listów Tow. kred. ziemskiego. Obecny kars 49/, listów po 98 zł. 80 ct. za 100 zł. — może dość wysoki jak na nasze stosunki, zwłaszcza dla tych, którzy przed nad czem radzić ma anna AAA PZA w any: u ranm TEE PW CEZ 8 PAD 1 NI m A 0 TDM MY NOA WRZYAE NAGZNE Kdi g pchnęłaby taką Francję napowrót do Włoch i zmusiłaby ją do tego, żeby podźwignęła upo korzone papiestwo, jedność Włoch rozbiła i przy wróciła znienawidzone księża panowanie. Trzeba doświadczone ręce to wielkie i zaszczytne zada nie. Wojaę domową trzeba wzniecić w Paryżu, skoro się tylko ukonstytuuje nowy a wrogi dla nas rząd reakcjonarjaszów, a zanim zdoła powo łab na tron króla z katolickiej rodziny Burbo nów. Masz w ręku twoim proletarjat. Poprowadź go do powstania, roznieć w nim uładne nadzieje równego podziału dóbr ziemskich; łudź policję paryską, tak, aby nie wiedziała, ce się święci, i aby Paryż popadł w ręce komunistów. Pilnaj potem, aby lud zwrócił swój gniew głównie przeciw kościołowi i przeciw zabytkom tej prze szłości, która nie była republikańską a niech się naprawdę nie targnie na bogactwa liberal nych mieszczan. Możesz być wtedy pewnym po żądanego przez nas skutku. Klerykały i arysto kraci stracą równowagę i będą tłamili rach la dowy z największą zaciekłością, a bądą wszy stkich liberałów i republikanów podejrzywać nie dorzecznie o wspólnictwo z rewolucją socjalną, póty, póki te podejrzenia nie sprowadzą istotnej sympatji pomiędzy liberalizmem a socjalną re wolucją. Klerykały zwyciężą na razie, ale pośród | represji i przesady, która uczyni ich rządy snie OO EO ZZ WE WE WZ GN A nawidzonemi. Żar domowej niezgody osłabi na długo Francję, a my potrafimy tymczasem pod | kopać przewagę klerykałów i oddsóć Francję rece ADAŚ: których się nie potrzebujemy GRAĆ.+. l | m 1 OE i dla naszego dzieła, sama bowiem moc okoliczności | temu przeszkodzić koniecznie i oddajemy w twoje | | We. Lwowie 193 PRAIRIE My u 1 1 n a aa 4 aa A RE czterema laty nabyć mogli tə listy po 90 zł., jest mimo to jeszcze niskim w porównanin z papierami tejżo samej wartości innych anstrja: ckich instytacyj hipotecznych, równych, a przy najmniej zbliżonych do gal. Tow, kred. ziem skiego. I tak n p. przaciętny kurs innych tego rodzaju papierów 49, wynosi: listy banku austro-węgierskiego 10065 ; kipotecznego Banku czeskiego 99:95; Banku krajowega czeskiego 10025; hipotecznego morawskiego 99'65 ;. centr. szląskiego Tow. kred. 9925; Bodenoreditan staltu wiedeńskiego 99°22. Temu zwrotowi kursu nie można się dziwić gresztą, gdy się zważy, że w roka 1873 nasza krajowa 6, pożyczka zrobiła przy kursie 82:50 fiasco, a następnie gdy się porówna z tem, że wydana w r. b. 49/, pożyczka krajowa wy dana po kursie 91:40, notowaną jest obecnie na giełdzie po 96:50, każdy przyznać masi, że kurs listów zast. Tow, kred. ziemskiego, t. z. papieru, opartego na ziemi, posiadającego wza jemną gwarancję wszystkich stowarzyszonych, jest raczej niskim w stosaaku do papieru, posia dającego wprawdzie gwarancję kraju, ale opar tego jedynie na sile podatkowej, a zatem wrażli: wego na wpływy polityczne. Nie wątpimy zatem, że 4°% listy zastawne, szczególnie wobec wzrastającego popytu za gra nicą, wkrótce notować będą blisko ać pari Należałoby jeazcze zastanowić się nad tem, czyli emigracja 4°/ listów za granicę powinna nas martwić. Sądzimy, że nie, gdyż, im obszerniejszy te papiery targ uzyskać potrafią, tem łatwiejszym będzie ich zbyt, tem wyższy kurs — co jest naszym celem, ze względa na naszych dłużników obywateli ziamskich, którzy przyznać muszą, że dziś mają w Tow. kred. ziem. najtańszy kredyt w całej Austrji. Towa rzystwo kred. ziem., nie pobierając prowizji, udziela pożyczek z amortyzacją, oprocentowa nych po 4'/,%/,, czego żaden inny instytut — nawet Bank austrowęgierski — nie czyni. Jeżeli | w tym kieranku jaki wzgląd mógłby przema wiać, to jedynie obawa, aby nasi kapitaliści, szukając wyższego oprocentowania, nie dali się porwać pokusia i nie zakupy wali papierów gorszej wartcści, na których w innych krajach miljony po tracono, jak np. na papierach tureckich, hiszpań skich, portugalskich, greckich — nie mówiąc o nrgentyńskich i meksykaśskich. Nawet renty państwowe nie mogą być porównywane z opar temi na ziemi, ze względu na wrażliwość rent na wszelkie zmiany polityczne. Renty są papie rem dobrym, ale w pewnych chwilach spadek ich kursu bywa daleko dotkliwszy. Do chwili obecnej ilość skonwertowanych w Galicji listów zastawnych wynosi przeszło 40 mi ljonów. Niewiadomo dokładnie, ile we Wiednia i Pradze skonwertowano, można jednak liczyć na około 10 miljonów. Hwzględniając zaś tę okoli czność, iż dotychczas depozyta sądowe bardzo mało uczyniły zgłoszeń, z całą stanowczością można twierdzić, że 85 do 90"/, zostanie listów ogółem skonwertowanych. Ponieważ nadto na subskrypcję we Wiednia i Pradze, a nawet we Lwowie, znaczne zgłoszono kwoty, przeto cała operacja finansowa w krót szym o wiele czasie, aniżeli przewidywano, zo stanie przeprowadzoną. . Operacja ta utoruje drogę do emisji 4°/, li stów innych instytucyj, w kraju naszym istnie jących, jak: Banku krejowego i Banku hipote cznego. Należy przyznać, ke myśl konwersji jedno razowej całej samy 75'/, miljonów 4'/,'j, listów śmiało była podjętą, a instytncje interesowane, jak Towarzystwo kred. ziem., Bank dia krajów koronnych i Gal. Bank kred., złożyły zupełny dowód, iż potrafiły wybrać do przeprowadzenia interesu stosowną chwilę. Ze spraw szkolnych. (d) Wydane przez radę szkolną krajową nowe plany natkowe dla szkół ludowych pospo litych, zasługują na bliższe rozpatrzenie s dwóch okoliczności. Marzetti otrzymawszy ten list, rozmyślał zra zu długo nad sposobem wykonania rozkazów. Przeszła mu najpierw myśl o Gargassie. Udało mu się sprowadzić uwięzienie tego człowieka w czasie oblężenia, kiedy prawo wojenne pano wało w Paryżu. Zamknięto go i nie stawiono przed żaden sąd, obawiając się, aby proces nie pogorszył położenia, wyjawiając jego uwięzienie. Ale teraz nie można go już było dłużej trzymać pod kluczem, zwłaszcza wobec tego, że inne stronnictwo polityozne dostępowało władzy. Nale żało się go Bprzątnąć, albo uczynić nieszkodli wym. W tym celu podążył Marzetti do biura prefekta policji. „Ten dygnitarz był bardzo niespokojny i nie awój. Otrzymał władzę od przyjaciół swoich, liberalnych republikanów i dzierżył tę władzę zu pełnie „W ich duchu, w sposób niedwnznacznie nieprzyjaźny kościołowi i katolikom. Katolicy i reakcjonarjusze zwyciężyli przy wyborach do izby, która miała się stać niejako absolatnym monarchą Francji. Pan prefekt spodziewał się nietylko destytnucji, ale oprócz tego szykan. Przywitawszy się z Marzettim, sam dotknął najpierw przedmiotu, zajmującego umysł Mar zetti ego. Rzekł: — Powiedz mi, co mam robić s Gargas sem? Czy mam go stawić przed sąd, czy puścić na wolność? ` — Ani jedno, ani drugie — odparli Włoch. — Dobrze tobie gadać. Nie chciałem nic w tej sprawie robić, nie zasięgnąwszy wpierw twojej rady, ale nie mogę usłachać rady, żąda jąeej niepodobieństwa! 1 w 0 2 JARE ERP a M A A ZNAKI WE ACOWDE MK WORKI a 0 KAWA KICKKA, IENNIK POLSK iiewyłsczając niedziei i świąt o godzinie 8. rano. | | | = n, RAE | Wtorek dnia Il Lipca 1893. Według tych planów, szkolnictwo ludowe przygotować ma ucznia nie tyle do przyszłego kształcenia się klasycznego, jak raczej do obję cia zawodów praktycznych. Do tego celu zmierza rada szkolna krajowa w ten sposób, iż w mis stach, gdzie dotychczas istniały przeważnie czte ro klasowe szkoły ludowe, zaprowadza 6 lat nauki. W piątym i szóstym roku czas nauki wy pełniają głównie : Stylistyka, rysunki, rachanki i nauki przyrodpicze. Ażeby nauka powyższych przedmiotów należycie prosperowała i wydawała dodatnie skutki, potrzebne są głównie dwie rse czy: należyte pomieszczenie uczniów idobrzy nauczyciel o. Przez należyte pomieszczenie ntzniów rozū miemy zarówno dosyć obszerne klasy, odpowie dnie ławki, praybory, zastosowane do przedmio: tów nanki, jak gabinety przyrodnicze i rysnnko we. I tak: w sali rysunkowej powinne być stoły rysunkowe, w których uczeń może zarazem prso chować swoie przybory i to stoły, zastosowane do wieku ucznia; należyte światło i szafy do umi* szczenia niezbędnych wzorów. Skład wszystkich wzorów i modeli musi mieć pomieszczenie w osobnym gabinecika, przez co jedynie ochroni się je od. szybkiego zniszczenia, To samo — mu tatis mutandis — odnosi się do gabinetów pray rodniczych. Wydatki powyższe w pierwszej linji pomieńb będą musiały rady gmiune. W tym wzglę dzie nie możemy pominąć, ja bardzo liczne rady szkolne okręgowe, R względnie inspektorzy okrę gowi i kierownicy szkół, rekrutujący się po naj większej części ze starej gwardji nauczycielskiej, przyswyczajonej do obładowywania umysłu ucznia sabjektem, ubjektem, dopełniaczem, okre śleniem przysłówkowam etc, są poniekąd uprze dzeni do nowych prądów nauki ludowej (co zresztą z natury rzeczy wynika) i tacy nieodpo wiedniem przedstawieniem stann sprawy wobec rad gminnych powodują, że te rady gminne lekceważą sobie nowe potrzeby i nad żądaniami szkoły niejednokrotnie przachodzą do porządku dziennego. Jeżeli jednak zważymy, iż gminy budują koszary, stawiają cegielnie, urządzają rseźnie i na to wszystko wydają tysiące, to prze cież trudno przypuścić, żeby w badżetach swo ich nie były w stanie pomieścić wydatka kilka set złotych na cele szkoły ladowej. Trzeba jednak chcieć i umieć stawiać żądania, a przedowszystkiem nie należy sprawy przedsta wiać w ten sposób, jakoby się ją z góry uwa żało za straconą, lub co więcej, cechować ją jako bezoelową i niepożyteczną. Podnieść też musimy, iż w wielu miastach istnieją uzupełnia jące szkoły przemysłowe, że te szkoły w nale życie urządzonych szkołach sześcioklasowych znajdą odpowiednie umieszczenie, że także na ukę slójdn należycie będzie można w szkołach tych rozwinąć, że jednem słowem zaoszczędzi się na wydatkach przes rozumne ich użycie. Nie wątpimy też ani na chwilę, że tam, gdzie inspe ktorzy i kierownicy stoją na wysokości swego zadania, tam rzeczy pomyślny obrót wezmą i przygotują młody zastęp dzielnego żywioła mie szczańskiego. Dr. R. Kr. Korespondencje. Buda-Peszt 7. lipca. (Cisza polityczna. — Sejmiki relacyjne —Mowy poselskie. Rozłam partji niezawisłej, — Ca się udało Weke.lemu ? — Partyjne niesmaki. — Ministrowie na urlopie. — Budowa mostów, teatru i synagogi. — Oholora w Satmarze. — Wieża Salomons i Salomoński w Wyszegradzie. — Pustki w mie ście, — Opera i teatralin). Gazety węgierskie zsjmują się teraz niemal wyłącznie rozłamem w parlamentarnej skrajnej lewicy i omawiają eytuację, jaka z tego rozłamu dla przyszłej sesji sejmu węgierskiego wyniknąć może. My nie potrzebujemy iś6 koniecznie za zdaniem organów rządowych i w czambuł potę piat wszystkich i wszystko, 00 tylko contra ga binetowi występuje, ani też nie widzimy racji czy to bezwzględną dawać wiarę krzykaczom parlamentu węgierskiego, czy też apodyktycznie ikć za głosem tryamfatorów, jakimi są dzisiaj de — Innej rady we Francji nie ma. Jeśli od dacie go pod sąd, będą wszyscy wiedzieli, że został aresztowanym. Zuaczenie jego wyrośnie na powrót, a znaczenie moje i Le Bela zniknie. Wszyscy powiedzą, żeśmy go wydali w ręce rządu, rikt nie będzie chciał nam wierzyć i ci zwyciężą. którzy pchają lud do rozruchów. Nie będę już wtedy prefektem i nie moi prayjaciele będą piastowali rząd. Niech się kle rykały i monarchiści uporają z rozruchami, jeśli potrafią. A co się stanie, jeśli go wypuszczę na wolność ? — Raz, zacznie intrygować, będzie szafował pieniądzmi i odzyska dawne stanowisko. A co gorsza, opowie wszystkim, jak został nwięsiony, Nie wiem,czy to ci się na co przyda, jeśli się klerykały i monarchiści dowiedzą, że trzymałeś człowieka w więzieniu bez sądn. — Wytłamaczę się wreszcia potrzebą poli tyczną w czasie oblężenia. Będą musieli uznać, że trzeba było nadzwyczajnych środków używeć w nadzwyczajnym czasie. Ale jeśli zrobią rewi zję więzieni i znajdą tam człowieka, więzionego bez przyczyny w czasie pokoju, potępią mnie i narobią krzyku w niebogłosy, oskarżając repa blikanów, że najgorszych środków despotysmu używają. — Csłowiek w twojem położeniu, poradził by sobie prędko we Włoszech... Prefekt usłyszawszy te słowa Marzetti' ego, spojrzał w jego oczy wzrokiem, w którym się przerażenie malowało. Potem, drgnąwszy cały, zawołał : — Nie, Marzetti! Francuza nie nakłonisz do tego, aby człowieka otruł. Rok XXVI. | Nm o Przadpłatę I ogłoszania przyjmuje we Lwowle fedywia | wyłącznie; r uro śdmiałabracji.Nrłamutuz Palak:ee go”, Piac Marjachi 1.6 J7w damp pans KM!soliui, Ws Wisdniu: py. ilsusanotuiu et Vogier, (Cito Marec, M. Dukez, B. Schatsk, A. Oppslik, Rado Mosse 15. Dsunabarg; w Berlinie, Frantfurda Tolorii fiawsenatein et Vogler i ©. L. Daubu; w Hamburgs: Karsy et Liebmann; V Firyłu: O. Adaa, KI roe du Four. Ugłcezenia przyjmuje wię 35 cpłalą © zenłów og jeżnzg: włerwze drobuym drukiem (petit). Prywatna korespondencja i aszrujugia E8 ot. cd wièrsss. Jyrobze ogłoszenia pó | gan'd ud Wyrśtk. PomeistyKAn2 4 sklepy po A ct od wyraza. Reklamy w rubryce Nadosiaas 20 ot, sd wiersza. putowani Polonyi, Oetvós, lab Apoayi. Zajrzyjm ` głębiej a powiedzmy prawdę — odsłoniwezy nieco kotarę polityczną, —to przekonamy się nao cznie, że tak żal zbyteczny i krokodyle łzy z jednej strony, jak głośny tryumf z drugiej nie wiele są uzasadnione. ; Na wstępie muszę zaznaczyć, że to, CO Mię ekspremierowi Tiszy przez lat piętnaście jego rządów na Węgrzech nie powiodło, a czego nie mógł przeprowadzić żadnym sposobom hrabia Szapary, to udało się drowi Weckerle' mu najzn pełniej i w krótkim bardzo czasie. Mianowicie udało ma się rozbić skrajną lewicę na tak drobne frakcje i stronnictwa, że z tych czere pów i odłamków politycznych, całość z powro tem żadna skleić się nie da bynajmniej. Czy pc trzebował tego dopiąć dr. Weckerle, jako mini ster prezydent z tak liberalnym programem poli tycznym, z którym się przecież cała lewica go dziła ? Oto pytanie, na które zaraz odpowiem. Dr. Weckerle, jako najbardziej eksponowana osobistobć gabinetu, którego wytycznym celem dążeń były i są slaby cywilne i reforma wy snaniowo-kościelnej polityki w kraju, zraził dla siebie i dla gabinetu duchowieństwo katolickie, izbę magnatów, a po za tem i najwyższe sfery decydujące. Agitacje wywołały w kraju natural ne wzburzenie. Sfery najwyższe we Wiednin skłaniają się na strorę żądań większości, to jest świata katolickiego, dachowieństwa i magnatów, a panujące rozgoryczenie przypisują naturalnie gabinetowi dzisiejszomu, który rzucił nową po chodnię zarzewia w silnie tlejące jeszcze ognisko niezadowolenia narodowości, gwałtem madziary zowanych. Nie wiem, ozy prawdą jest, ale bądź co bądź na tutejszym bruku obiega pogłoska, że dr. We kerle zaangażował się w obec Rotszylda i dał mau słowo na to, iż skoro tylko najpierwsza zbli ży się sposobność, przedłoży izbie i królowi usta wę o równouprawnienia na Węgrzech wyznania żydowskiego. Miała to być rekompensata za re gulację waluty. Słowa dotrzymał dr. Wskerle i król zasadniczo projekt do tej ustawy przyjął, ustawa stanie się wkrótce prawem, bo z nią „de facto“ obie izby się sgodziły. Ale „śluby cy wilne* to najtwardszy orzech do zgryzienia. Chcąc, kogo potrzeba, we Wiedniu dla siebie przychylnie usposobić, obrano środek taki, któ ry tam naturalnie podobać się musiał, mianowi= cie plan rozbicia skrajnej lewicy — mówiąc ma wiasem + najliezniejszego koszutowskiego stron nictwa opozycyjnego w sejmie węgierskim, tego właśnie, którego się we Wiedniu nawięcej oba wiano. Dr. Wekerle konferował kilkakrotnie z po słem Karolem Oetvósem, do niedawna prezesem klubu niezawisłej partji, a skutki tych narad widoczne są jaż dzisiaj, Cała partja rozbiła się w drsazgi i nawet na żądanie Kosantha nie da się dziś skleić, ho różnice osobiste tak rozdzieliły najwybitniejszych członków tej partji, że ani po loniści, ani oetyószowcy ręka w rękę co do pro gramu działań partji nie pójdą bynajmnisj. Są pono kontenci z tego faktu, są pono zadowoleni z udanej rzeczy, ale ozy dr. Wekerle będzie za dowolony, w niedalekiej przyszłości to zobaczy my, bo rozdwojenie w klubie niezawisłym wpły nie także na głosowanie nad ustawą o ślabach cywilnych i w izbie niższej nie tak gładko przejść mogącą, że się już nie wspomina o izbie ma gnatow, bo w niej tylko „veta“ w tej sprawie spodziewać się gabinet może. Mowy hrabiego Aponyvego w Jaszbereny i posła Karola Ostvósa w Nagy Körös, toć to doprawdy nie rełacyjne sprawezdania poselskie, sle zażarte polemiki polityczne, zabarwione żół cią wzajemnej nienawiści. Ten ostatni szczegól nie po powrocie z Turynu, tak niemiłosiernie krytykował wszystko,tak ostro występował prze ciw Rzymewi, duchowieństwu katolickiemu, ma gnatom i frakcjom, ba nawet przywódcom par tyj opozycyjnych, a głównie hrabiemu Aponyi'e mu, że doprawdy dziwię się cierpliwości wybor ców z Nagy Körös, którzy zamiast sprawozda nia, słachać musieli dwagodsinnego łajania, na które odpowiedzi posypią się jak z rogu obfito (O E — Dziwny to u was Francuzów szkrupuł a raczej przesąd. Zresztą nie trzymacie się wca le w sprawach publicznych przepisów swej mo ralności lękliwej, którą przypisano słusznie dla życia prywatnego. Potrzeba tego, aby ladzie pry wztni nie byli zbyt poradnymi, aby mówili pra wdę, aby szanowali wzajemnie zdrowie, życie i wolność. aby nie ażywali tych środków, które prowadzą wprost do zamierzonego cela. Głdyby pojęcia zbrodni i hańby nia krępowały rąk sa molnbnych tłamów, samieniłaby się ludzkość ry chło w trzodę drapieżnych i przebiegłych wil ków, nad którąby żaden pasterz nie dzierżył władzy. Trzeba, uby ludzie byli owcami, nato, by się dali paść w pokoju, na to, aby nie wyginęli. Ale mąż stanu jest tej trzody pasterzem i na to, aby mógł dbać o dobro powierzenych jemn na rodów, nie powinien sam mieć owczej naiary i baranich lęków. Jagnię trzody nie dopilnuje. Dla nas, wyższych umysłów, istnieje moralność iona, prawdziwa, wyższa, My nie mamy własne go dobra na oku, myśmy sami jedni pośród śmiertelników nie samolubni i nikczemni; my rządzimy, a nie bywamy rządzeni. Rządzimy zwykle, kłamiąc i strasząc: samą istotą, naj` prostszym warunkiem rządzenia, bez któregoby świat przepadł marnie, jest powszednie popeł nienie czynów, którebyśmy u rządzonych napię tnowali mianem występku. Kaznistykę moralną wymyśliliśmy dla rsądsonych i narzuciliśmy im sa pomocą kłamstwa i prsemocy. Powiedzieliśmy im tę nieprawdę, że są pewne czyny, których pod żadnym warnnkiem popełnić nie wolno... (Ciąg dalszy nastąpi). = 5 -r Ę R N I M iĝ 'euffoeunygese omjskziEMm0)j GujobO 814818 Samowi npp DES "MONCI KZ ‘uom g 4MOpRIĄSZ PeIdEY ‘monom LQ © ÁA CMAP 2 4FNPUR; euep 1 LJ ien ejp rloequszeidGJ Evje J NATI ! IVNAOS ! ifouuracju] yofI9ZSM Vapa ANVIKAM HOLNYXA ! AMOXANVA ROA uje mu suin; [UŁO PIERSI, PIUUNUWIIIKI, UIUZKEI 00. SDU I SUKNIE. wv unva, piuu tupuni LUBUU 1U; „wypadł pod każdym wagiędem znakomicie, 27 "skojąc pachwały delegatów, oraz prezydenta : miasta p. Mochnackiego, który jako gospodarz mra Ae e a eee ae. ści. w Preszowie pojutrze., Poseł Oetvö: nie szczędzą cy nagany dla nikogo, a chwalby dls siebie, za pomina, że jako polityk, nigdy nie miał stałych przekonań, a jako człowieś nie odznacza się ni czem, coby szacunek dlań wzbadzsło. Ostatnia jego wystąpienie grzebie jego samego w oczach poważnie myślących, choćby nsjskrajniejszych polity ków węgierskich. Wszyscy ministrowie, z wyjątkiem ministra dla spraw wewnętrznych, Hierozymi'ego, bawią odbyć bardzo ważna rada ministrów. Projekt do ustawy o ślubach cywilnych ma być praedmio tem obrad rządu. Budowa mostów na Danaja zatwierdzona. Rada miasta uchwaliła dwa miljony sł. ze swej kasy na cele tej budowy ministrowi oddać do dyspozycji. Oba mosty msją być jak najspie szniej wykonano. Ministerstwo jest tego zdania, że do roku 1896 oba mosty wykończone zostaną. Expropriacja gruztów, pod regulację ulie Prze: znaczonych, już jest nakaszną. Prócz tego przed siębiorstwa zamierza minister Hieronymi wybu dować fo 1596 roku nowy teatr narodowy ko sstem 4 miljonów zł, gmina żydowska zaś tak m à> samym kosztem wspaniałą Bynagogą nową (6 w Budapeszcie), taż około nowowznnszonego parlamentu na placu olbrzymim, ofiarowanym gminia żydowskiej przez radę miejską — a osza cowenyim na 600 tysięcy zł. Wysłany przez ministra spraw, wewiętrz nych do Śatraru, radza rainizterjaluy prezes gekcji sanitarnej r. | skonstatował, że w miasteczku tem, pojawiła się azjatycka cholera; podobno środzi prezerwaty wae, celem zapobieżenie dalszemu rozwojowi epi demji, poezyniło ministerstwo niezwłocznie. W Wyssegradzie, uroczej miejscowości, adwi dzanej przez Budapeszteńców, jest starodawna wieża, nazwana wieżą Salomona. Artystyczna trupa s cyrku pana Salamońskiego, rosbawiona w Wyszegradzie przy obehodzia 25-cio letniego jnbilenszu dyrektora, wyłamała drzwi wieżycy i poczyniła tam rozmaite szkody. Dyrektor cyr ka zniewoiony został dv dania przedstawienis, s którego dochód wyłącania na reparacją tej wieży przeznaszonym będzie. Miasto nasza zapełsie puste, Handel i prze mysł w zastoju kompletnym, tylko ruch budo wlasny ożywiony wielce. Jako przygotowanie do wystawy należy uważać budowę kilku naras hoteli w siódmej dzialnicy miasta, bliżej laskn miejskiego, m więc placu przyszłej wystawy mi lenarnej, położonej. day i r pozamykane. W arenach, badzińskiej i lasku miejskiego daje towarzystwo teatralne pana Felda przedstawienia codziennie. aby mogły zado Oba te teatry nadto są małe, Pobóg. walat publiczność tatojszą. Zjazd strażacki. Lwów 9. ipea. (m) O godzinie 8 rano w obecności delega tów odbył się w dziedzińcu rataszowym popis lwowskiej straży ochotuiczej. Popis, jak zawsze, nak TM MNI OD A m miasta był obecny. i Drugie posiedzenie pod przewodni ctwem wiceprezesa dra Zgórskiego rozpoczęło się o gods. 10 rano sprawozdaniem komisji lu stracyjnaj, jare referentem był delegat, dr. Mais, adwokat z Bochni. Po, dłaższej dys: ; kucji, uchwalono następujące” resć lucja: Weywa się Związek krajowy, aby na przyszłość więcej . Bię liczył z tem, komu należy ndzielać podzięh kowania za popieranie straży ochot., a mianow cie, by tylko osoby tażie, które z arsęda nie są do tego obowiązane,żtakowe otrzymywały (wnio sek p. Bahre). 2. Walny zjasd wżywa orhstaicze straże do przystąpienia w myśl ustanowionego jaż podziału do Związków okręgowych, a „radą ! SA AZ p | a A Mn 0 A 1 zawiadowczą wzywa do powołania w życie tych ; swiąsków ckręzowych (wniosek p Kropińskiego). ' 3. Poleca się radzie zawiaduwczej, ażeby w or ganio strażackim (Przewodnik pożarniczy) oprócz ` planów szczególni.jszych wypadków pożarowych, | umieszczano również od Cczesu do omasa specjal ne zadania fashowe s dsiedsiny pożarnictwa i do roswiązywania (waiosek p. Bahre). 4 Po-; leca się radzie zawiad. kraj. Zwiąsku w; stogowani'e pisemnego podziękowania do kra kowskiego Tow. ubezpieczeń sa tak ofiarne materjalne popieranie straży ochotui czych, przyczem VI. walny zjazd stra żacki piętnuje postępowanie oboych zagranicznych Tow. asekuracyj imo, że korzystają nych które pomim ooh oi z usług, ofiar i siłstraży czych, pomijają wszelkie prośby mna MA AMA nz Z AAAA M E takowych o zasiłek tendencyj ne M milczenie m. 6. Poleca się radzie zawa’ ; dowczej Związku krajowego, aby przypomniał radom powiatowym, iżby się wiącej rozwojem straży pożarnych interesowały i dążyły w myśl istniejących ustaw do organizowania tychże, tadsież do ustanowienia fachowych inspektorów pożarnych. Sprawozdanie przyjmoje się do wiadomośc, a walny zjazd wyraża radzie sawiadowczej kraj. Związku uznanie za dotychczasową nader skuteczną działalność w kiernnka rozwoju i organisacji ochota straży pożarnych. Z porządku dzienocgo nasiąpiło sprawozda nie komisji badżetowaej (referont p. Malawski ze Złocsowa). Po udzieleniu radsie nadzorczej absolatorjam wyrażono podziękowa nie za gorliwą pracę skarbnikowi p. Hryziewi czowi i uchwalono budżet na następne dwu| lecie 34 ` i Rəførentem komisji wnioskowej był | p. Ryż. W sprawie ubezpieczenia stra| saków ogniowych ochot. na wypadek ka laias Hub mierci uchwalono na wnioszk p. S y erycsa s Podhajeć, ażaby rada sawiadowcga SdAłA się do Sejma krajowego 2 żądaniem za bezpioczenia wszystkich członsów straży, ewen: tanlnie o podwyższenie dotacji, na ten Pa anaczonej A Neiwypadek, gdyby Sejm « i uzasadoionego żądania się Nie radu nadzorcza odnieść się do wa wego, ażeby tenże zmus.ł gmiay do ubespieGz nia członków straży ogniowych ochot., & to w wykonanin ustawy ogniowej. Gdyby sab I to si nie udało, polecił Zjazd radzie zawiadowczej poczynienie stosownych kr>ków, celem nbezpieI czenia członków straży w Towarzystwie przemy+ słowców, albo utworzenia własnej asekuracji. JAN I do tego słusznego grzychykł. 1DB Wydwisła krajo LWÓW, sklepy własne ulica Kopernika l. 3; ulica Halicka l. 11. RAKOW. Sukiennice |. 20. GZŁERNIOWCE Rynek |. 2, Hrabia Aponyi pierwszy odpowie Oatyósowi | | na urlopach. Słychać, że w tych dniach ma się 3 w ministerstwie, dr. f i t i | | j ł P. Sigiericz uzasadniając swój pierwszy wnio sek, wykazał, że gdyby wszystkie straże galicyj skie ochot. ubezpieczyć za pośrednictwem kra kowskiego Towarzystwa, w Stowarzyszenia prae mysłowców na 1,000.000 na wypadek śmierci, ne 1,009.000 na wypadek kalectwa, a na 500.000 zł. na wypadek niendolności chwilowej. opłacała by sią premja rcezna 3.000 zł., z czego jeszcze potrąca się na koszta administracji 25°/, tj. 750 zł., posostaje wiąc do zapłacenia netta premia 2250 zł. aiz tego jeszcze 150 sł. tytałem prowi sji prsypadłoby Związkowi. Jako przykład podał p. Sygiericz, iż w Podhajcach ubespieczył on 40 członków straży ochotniczej na wypadek śmierci na 10.000 zł, zaś na wypadek kalectwa na 10.000 zł. i na 2.000 zł. wskatsk chwilowej nieudolności. Premja tego ubezpieczenia za rock 1893 wynosiła 19 zł. Zauważyć wypada, że przy sbiorowych ubezpie czeniach premja jest daleko tańsza. ,.Po załatwieniu jeszcze kilka wniosków ko misja skrutacyjna ogłosiła wynik wyborów. Pre zesem Związku wybrany został ks. Adam Sa pleha, zastępcą dr. Alfred Zgórski. Do rady zawiadowczej wybrani zostali pp. Hryniewicz, dr. Miczyń:ki, dr. Mais, Rewaąkowicz, hr. Jan Potocki i Babr, zaś jako wastępcy pp. Malawski, Kowlański i Sygiericz. Na tem o gożzinie 2. przewodniczący zamknął szóaty zjazd strażacki. Miłych gości żegnamy słowami: Do widzenia w roku przyszłym podczas wystawy krajowej! Zaxład głuchoniemych. Popis dorcczny w zakładzie głuchoniemych odbył się d. 7. b. m pod kierownictwem wielce zasłużonego rektora, ks. Pogonowskiego, którego pracę i poświęcanie nieraz już mieliśmy sposo bność z nznaniem podnosić. Dyrezcję represen towali ks. kasonik Mazurak, radca namiestnictwa p, Mandyczewski, zaś Wydsiał krajowy dr. Stel la Sawicki Popis wypadł znakomicie i udowo. dnił, że zakład prowadzony jest umiejętnie, a pod wzgiędsm porządku wzorowo. Na szcztgólną wzmiaakę zasługują roboty ręczne dziewcząt i wyroby warətatu szewakiego i krawieckiego. Zs sprawozdania o stanie zakładu, ogłoszo nogo drukisu, wyjmujemy następująco ważniej sze szazegóły : „Rok sskólny 1893/98 rozpoczął się 10. wrzesnia 1892. W zazładzie było w r. b. amie gsczonych dzieci 74. Z podań, których wpłynę ło 65, uwsględuiono zaledwie 18 głównie dla braku miejsca i odpowiednich fuaduszów. Tylko śzczególniejsz-=j pieczołowitości dy rekcji zawdzięczać należy, że umiała jakoś po godzrć brak miejsca z hygjeną i na własną od poriedzialność przyjęła więcej deieci, niźli to było w projekcie. , i Tak dalej jedask pozostać xie mogło, wie cznie z ciasnotą i brakiem miejsca walczyć już tradno było, zwłaszcza, jeżeli chodziło o to, aby zakład móżłt spałoić piękne sadanie, na się wło żone i nis zawieść oczekiwań, jakich od niego spodziewać się można. Postanowiła więc dyrekcja wreszcie gmaeh dla głu choaiemych cośkolwiek rozszerzyć, mając nadzieję, że i społeczeństwo nasze, okazujące tyle ofiarności tam, gdzie chodzi o dobro ludzkości, nie zechce się cofnąć przed najmniejszą bodaj ofiarą dla tych najnieszczę śliwszych istot pod słońcem. Rekon strakeja kosztować ma 15.000 zł, na to uchwa lił sejm 4.400 zł. Dyrekcja postanowiła rozpisać odezwę, w której między innemi pisze: „Zakład lwowski dla głachoniemych, jedyny w kreja na szym, załeżony w r. 1838 datkami fandotorów, wzrósł obecnie do cyfry 75, a mianowicia : 30 dźżiewcząt, a 40 chłopców w wieku od 8 do 16 ' lat. Rek rocznie śmnśzoną jeat dyrekcja odma witać znacznej liczbie proszących o przyjęcie do zakładu s tej jedynie przyczyny, że literalnie nio ma miejsca na pomieszczenie, nie mówiac jaż o braku fondnszów na utrzymanie więkssej iluści dzieci. Sale sypialne są zapchano łóżkaai, i pokój jedelny s wielką trudnością i niewygodą mieści dotychczasówą liczbą wychowanków, a nie ma taż dostatecznej liczby klas, w któcychby | dzisci nanki bez przeszkody pobierać mogły, tak dalece, że w jednej obszerniejszej asli, równocza bnie dwie klasy pobiarają naukę. Brak nsjskro-. mniejszej łazienki, w którejby dzieci, każde przy najmniej ras na tydzień, wykąpać można, (a są | to dzieci po większej części chorowite) Nadto jedna zewnętrzna Ściana grori zawaleniem i już drugi rok stoi podparta belkami. Konieczna za chodzi potrzeba nowej stadni, gdyż ta, która do tąd była jest zópsutą, nie daje dobrej i dostate csnej ilości wody, a przez całą obecną simą zmuszony był zakład dowomić znacznym kosztem dobrą wodę s odległych stadzen. Wychodki da wanej konstrokcji, ziejące wonią zatrutą i zawil: gocające tylne Świany, muszą być koniecznie sa stąpione ianymi. Nadto kanał, odprowadzający odcieki co głównego kanała, masi być konie cznie betonowany. W końsu i dach na skrzy dłach domu masi być ogciotrwałym materjałem pokryty. Szczęściem zakład ustrzegł się epidemii tyfesowej. . rt W takich atosunkach widzi się dyrekcja, smuszoną przystąpić : 1. do przebudowania cste rech szl; 2 de urządzenia stosownych klas; 3. do rozszerzenia jadalnij 4 do rekonstrakcii wyciodków; 5. do przebadowani» studni, co Jnż rozpoczęto; 6. do pokrycia dachn; 7 do przeka dowania kenału odciekowego. Koszta wszystkich robót, według obliczenia budowniczego p. Lewińskiego, wymagają kwoty ozoło 15.000 zł Na to wszystko posiada zakład kwatę 4800 sł. którą Wydział krajowy wska tek uchwały Sejma na pokrycie dachu ognio trwałym materjałem przeznaczył. O resztę, to jest około 14.000 zł. odwołuje się dyrekcja do ofiarodawców. Daiki nadsełać można na ręce dyrektora księdza kanonika Andrzeja Mazuraka, inb na ręce zarządu „Zakładu głuchoniemych we Lwowie“. Stan majątkowy sakładu, zwła:scza w obe caym czasie nie bardzo Świetnie się przedstawia, gdyż zakład ponissiv znaczną stratę przez prze prowadzenie konwersji 4'/, proc. listów snsia wnych Towarzystwa kredytowego na 4 proc. listy tego Towarsystwa — zważywszy (to, z6 znaczna część majątku zakładu jest w papie rach Towarzystwa, przez co zakład straci na dochodach rocznych prawie 500 zł. i tylko dotychczasowej zapcbiegliwości dyrekcji zaw dzię czać należy, że nauka 1 wychowame dziatwy mogły postępować prawidłowo i a pożądanym skutkiem. Majątek Towarzystwa wynosi 181.692 zł. 76 ct Budżet na rok 1893 wykazuja: niedobór, HNATOWICZ PO A AC A RCIE E PAK DI KD ~ Przyjemny, delikatny i długotrwały mapach w Aqtwerpji na wystawie wszechświatowej, została publieznie proklamowaną wyszezególniona. — Ciana flakonu zeniajszegy B0 ct., większego 1 zł. 50 et. > Kà DZIENNIK POLSKI z dnia 11. Lipea 1898 r. który wynosi 3102 zł. 30 ct. pokrycia tego posłuży, pozostały z końcem gru dnia 1892 stan kasy w gotówce”. Suhbwencyj rocznych udzielają: Wydział krajowy 8.900, reprezentacja gminy miasta Lwowa gotówką 2000 zł. i 10 sągów drzewa „opzłowego wartości 80 zł., gmina miasta Bochni 52:50, gmina miasta Brzostka 4'20, gmina m. Wadowic 10, galic. Kasa oszczędności 500, p. Zachorski Konstanty 300 zł. To też zakład tea polecamy jak najgoręcej opiece pablicznej. KRONIKA. — Pamiętajmy e fundacji Kościuszki. tmiania Tadsusza Djarjusz lwowski. Wtorek 11. lipoa. Teatr letni: „Sapho“, sztuka w 5 aktach Alfonsa Daudeta i A. Bellot'a. Nieodwołalnie przedostatni go ścinny występ panny Heleny Marcello, artystki teatrów warszawskich. Początek o godz. 7!/, wieczorem. Wiadomości osobiste. Dyrektor poczt i tele grafów Jan Seferowicz, wyjechał za sześciotygo dniowym urlopemzę Lwowa. — Jan Zacharja siewicz, po dłuższym pobycie w Warszawie, wy jechał na knracją za granicę. Z życia towarzyskiego. Dnia 25. bm. odbę dzie się w kościele parafialnym w Bobrowie (Prusy zachodnie) ślub p. Bogusława Kraszewskiego, syna znanego p*wieściopisarza i wł. Romanowa, Ka jetana i Marji z Rulikowskich, a synowca J. I. Kra szewskiego z panną Józefą Kraszewską, córką pani Józefy z Biesiekierskich Kraszewskiej z Kruszyn w Prusach zachodnich. W Tarnopolu odbędzie się d. 18. bm. ślub panny Zofji Zahajkiewiczówny, z p. Antonim Głodzińskim. nanczycielem tamtejszego semi narjum. i Kalendarz. Wtorek (11.): Pelagji m. Wsshód młośia o goduizia 4, mipnt 17, zasbód o godzinie 7. minut 51. Kalond. myśliwski. Wolno polować na jelenie i kozły (rogacze), ptactwo wodne w ogólności. Kalend. rybacki. W lipsu nie wolno łowić tylko raka samicy. Złowiono ryby i raki muszą mieć miarę przepisany. Wszystkie ryby idą dobrze na wędkę, szczególnie z rana i wieczorem, po drobaym deszczu i przy zzchmurzonem niebie. 3 Wystawę róż I kwiatów, urządzoną w Ogrodzie botacznym otworzył w niedzielę rano wiceprezes centr. Zjednoczonego gaf. Tow. dla ogrodnictwa i pezozel nictwa. Wystawa, o której umieścimy w jutrzejszym numerze obszerniejsze "prawozdanie, wypadła wcale ładnie, chociaż ciągłe zimno i deszcze wpłynęły bardzo niekorzystnie na hodowlę róż, z których bardzo wiele zginęło w stanie pączkowania, a wiels roślin nie przyszło nawet do rozkwitu. W' wystawie biorą udział nietylko zńane firmy egrodnicze, ale i osoby prywatne, Premiowanie odbędzie się we wtorok o godz. 5 popł. Rozdane zostaną medale srebrna (towarzystwa), brązowe, dyplomy hónorowe i listy pochwalne. Wy stawa otwarta od godz. 10 rano. Wstęp 20 ct., w dodatku każdy otrzymuje w prezencie wazonik zkwiąjami, Popis qr dzie dla cismqycj przy ulicy Łyczakowskiej 1. 37. odbędzie się dnia 15. bm. o godzinie 10 zrana „ Główny egzamin ustny w kr:jowej wyższej szkole roluiezej w, Dublanach odbył się dnia 7 lipca rb. Przystąpiło do egzaminu i zdało tenże 5 uczniów, a mianowicie z postępem celującym pp : Mieczysław Pańkowaki i Zdzisław Januszewski; z postępem bardzo dobrym p. Stanieław Dzierzbieki; z postępem dobrym .: Mieczysław” Zarzycki i Bolesław Sanocki Konkurs. Rektorat szkoły politechsieznej tgłasza konkurs, clem dbsddzenia posady asystenta przy ka tedrze ‘robót wodnych w szkole polite hnicznej we Lwowie. Ta porda, z którą połączone jest wyRagro dzenie rcozna w kwocia 600 zł, będzie nadaną przez kolegium profesorów na czas od 1. sierpnia 1898 do końca lipca 1895. Pierwszeństwo w uzyskaniu tej posady badą mieć ci kandydaci, którzy wykażą się świadectwem drugiego egzaminu rządowego. Podania o tę poradę," wystosowane do kolegium prcf'sorów szkoły politechnicznej i zaopatrzone w po trzebna dokumenty, tudzież w dowody dokładnej zna jomośći języka polskiego, należy wnieść do rektoratu tntejszej szkoły, najdalej de końca lipca rb. Promocje. Pp. Andrzei Kazimierz Kondratowicz, rodem z Żytomierza na Wołyniu i Fewel Dawid Bar dach, rodem ze Lwows, ctrzymali na uniwersytecie Jagielleńskim stopień doktorów wszech nauk dkar kich. Wiadomości djecezjalne. Djecezja krakowska: ks prof. Stanisław Puszev i ka. prof. Wojciech Sie dlecki otrzymali od ke. Kardynałe Dunajewskiego przywilej noszenia rokiety i mantoletta. — Kanoni czną instytucję na probostwo w Pleszowie otrzymał ks. Jan Puchała, dotychczasowy ekspozytor w Bize szczach koło Oświęcimia. ? tok Mianowania na kolejach. (C. d.) Urzędnikami X. klasy z pensją 800 zł. rocznie mianowani: Seidel Teodor Kraków. . Z pensją 790 zł. roeznie: Stadnikiewicz Alfred Wiśniowa, Szafarz. Wojciech Jasło, QCerekwicki Wa cław Piizno, Z pensją 660 zł. rocznie: Wróbel Ignacy Kra ków, Reminowski Stanisław Zadowa, Gutkowski Sta nisław Nowy Sącz, Świętek Jan Podgórze-Płaszów, Eisenbach Józei Dobrzechów, Wioch Andrzej Hu cisko, Armatys Emanuel Rymanów, Krawczuk Au toni Czudec, Dabrowski Misczysław Limanowa, Hauser Józet Dobrowiany, Gruszecki Tudeusz Hre benów, Schmneker Adojf Czerniowce. Kamiński Le opold Racowce, Kncharski Antoni Oleszów, Marty nik Jan Kraków, Wajda August Kraków, Koch Józef Lwów. i ' Z pensją 500 zł. rocznie: Zimmer Antoni Dwory, Twardowski Antoni Czarna, Holzer Ludwik Ropczyce, Janell: Aatoni Podłęże, Śmigielski Bro nisław Żywiec, Podorowski Euzebjusz Męcina, Frisch Samuel Dobrosin, Chwa'bogowski Leoa Stryj, Mitkie wiez Marjan Halicz, Walder Dawid Jezupol, Krzyszto fowiez Juljan Żuczka, Kobierski Henryk Wiedeń, Małek Wojciech, Zwoliński Józef i Świerczyński Józef Kraków, Parfanowicz Mikołaj, Nawejski Edward i Gębicz Antoni Lwów. y Aspirantami w XI. klasie z pensją miesięczną 60 zł. mianowani: Radwański Czesław Łowozówek” Pleša Środoń Władysław, Nowotny kwi i Gawłow Ignacy Łańcut, Kaim Stanistaw Chabówka, Niesiołowski Stefan Tarnów, Janik Tadeusz Mszana Dolna, Pędzimąż Władysław Pisarowa, Demszuk Walerjan Sędziszów, Golorka Stanisław Stróże. Man ner Kazimierz Swoszowice, Dubski Zygmnt Lwów, Kapłański Bronisław Zabłotcee, Friedlein Feliks Zielona, Bróler Emanuel Bóbrka, Goedrich Karol WODA LWOWSKA. | da mim ZEE LECA Na częściowe Bursztyn, = IRAN a o Ą Szefer Kazimierz Stanisławów, Pettesch Władysław Złoczów. Husąk Józef Mościska, Gross mann Stanisław i Feuer Maks Przemyśl, Michalski Feliks Mikołajów. (C. d. n.) Pesady pocztmistrzów. Dyrekcja poczt i telo grafów nadała posady pocztmistrzów: w Jaworowie ekspedjentowi pocztowemu z Iławcza, Rndolfowi Wa wroszowi; w (Cieszanowie pocztmistrzowi z Mray głodu, Aleksandrowi Pilawskiemn; w Mościskach, pocztmistrzowi z Jazłowca, Jnstynowi Kotowiczowi; w Jazłow cu, pocztmistrzowi z Jordanowa, Józefowi Borowiec; w Gwuźdźcu, ekspedjentewi pocztowemn z Litwinowa, Józefowi Stankiewiczowi; w Limanowej, : pocztmistrzowi z Czelan, Władysł. Przeworskiemu ; N— Z ZE ZE TED A | f | gny chłopców i dziewcząt W zakła Z A e OE ZE PO EZ, WWO a EZ AA W PÓZ | O ROP ZO PO OOOO tej wody, sprawił to, że ekspedjentów pocztowych: w Bilezn złotem, ekspe djentowi pocztowemu Aleksandrowi Hołubowiezowi ze Szczepanowa; w Wybranówee ekspedytorowi poczto wemu Janowi Burzyńskiemu; w Iławczu pocztmi strzowi z Jaworowa, Pawłowi Gartlerowi de Blumen feld; w Domaradzu Marjanowi Wojciechowskiema ; w Żegiestowie zdroju, Juljnszowi Krynickiemu; w Wiśniowej koło Dubczye, ekspedjentee pocztowej z Łnkowiey, Marji Zadurowiez; w Olpinach ekspedy toree pocztowej Walerji Perębowicz; w Stratynie, ekspedytorowi pocztowemu Bronisławowi Zasławskie mu; w Nowem Siole koło Stryja, ekspedjentce po eztowej z Lubienia koło Myślenie, Helenie Matkowskiej; w Lipnicy wielkiej, ekspadytorce poeztowej Weronice Spiegel; w Korzennej, ekspedytorce pocztowej Etti Dukatenzeiler; w Woli Jnstowskiej, Helenie Lachó wnaj; w Mrzygłodzie, ekspedjentewi pocztowemu z Ulucza, Antoniemu Błaszczakowi; w Wadowicach górnych, ekspedytorowi pocztow:mu Janowi Oskarowi Pessendorferowi; w Siedlen, ekspedytorca pocztowej Óldze Dąbrowskiej; w Bogdanówce, ekspedytorce po cztowej Antoninie Hofsass; w Bobrówce, naczelniko wi stacji kolejowej Wacławowi Rzicha; w Podhor cach koło Rndek, ekspedytorce pocztowej Jadwidze Bienirekiej; w Nahaczowie, ekspedytores pocztowej Marji Chodorowskiej; w Prądniku białym, ekspedyto rowi pocztowemn Alfredowi Hendrychowi; w Szcze panowie, ekepedytorce pocztowej Walerji Tatomir; w Łukowicy, ekspedytorowi pocztowemu Bogdanowi Stabl berger, wreszcie sta niczego pocztowego w Dukli Au gustowi hr. Łosiowi. Z „Tow. opieki weter. żełnierzy polskich z r. 1831 w Krakowie” otrzymujemy następujące pismo: „Wys. ck. namiestnictwo we Lwowie oznaj miło reskryptem z dnia 31. maja 1893 do 1. 42.021, że nie ma nio przeciw zmianie $ 2. siatutu „Towa rzystwa opieki weteranów żołnierzy polskich z roku 1831 w Krakowie“, który opiewa: „Towarzystwo, zawiązane pierwotnie na lat 12, tj. od 1. marca 1882 do końca lutego 1894, przedłuża awą dzia łalność do końea lutego 1906 r.4 Weteranów Żołnierzy polskich z roku 1881. z których najmłodszy 80 lat liczy, pozostaje w Krako wie 30 na żołdzie narodowym, których opiece i sereom rodaków komitet poleca, aby, nie mogąc? pracować, nie zginęli z głodu na rodzinnej ziemi! Ksawery Konopka, przewodniczący komitetu. * Obywatelstwo henorowe. Piszą do nas z Sam. bora pod dniem 8 bm.: Dziś żegnaliśmy tutaj ogól nie poważanego i wysoko cenionego komisarza powia towego p. Wilhelma Kreutza, który po 22-letnim po bycie opuścił nasze miasto, przeniesiony do służby przy namiestnictwie. Niepodzielny żal towarzyszy p. Kreutzowi, bo powiat samborski traci w nim urzędnika obywatela i prawdziwego opiekuna ludności, którego ubytek dłago edczuwać będzie. Rada gminna -miasta „Sambora, oddająp:kiołd_ jego zasłagom, nadała mu obywatelstwo honorowe: ? ">" Rada miasta Marjampola nadała jednogłośnie oby watelstwo honorowe dnia 6. b. m. p. Stanisławowi Brykczyńskiumu, prezesowi rady powiatowej stani sławowskiej, Jubileusz 50 letni kapłański obchodził przed kilku dniami ksiądz Jan Łuszpiński grecko katolicki proboszcz w Krzywczy koło Borszczowa. instalacja księdza infułata Kerschki na probo. stwo staniuławowskie nastąpi we środę dnia 19. lipca b. r. w którym to dniu przy kolegjacie tamtejszej jest odpnst św. Wincentego. Temperatura. Barometr idzie w górę. Średnia temyeratira w tym czasie była -} 175'0., naj wyższa 4+25 2°C., najniższa 412 0°C. Na dziś zapowiada stacja Spowtrzeżeń Sskoły po litechnicznej: Wiatr będzie zachodni, o prędkości średniej 5 m/sek., średnia temperatura doby pozostanie około -| 18°C., niebo będzie lekko zachmurzone, a względna wilgotność powietrza okcło 70 proc.; opadu nie będzie, pogoda. Egzamin dojrzałości w gimnazjnm w Sanokn odbył się pod przewodnictwem inspektrra krajowego dr. Ludomiła Germana w czasie od 26. do 28. czerwca b r. Do cgzamina przystąpiło 16 abitu: rjentów, między nimi 2 eksternistów. Na 14 uczniów publicznych przyznano 1% świadectwo dojrzałości, 2 zaś pozwolono poprawió jeden przedmiot po wa kacjach. Z eksternistów uznano 1 za dojrzałego, 1 zró reprobowano bez terminu. Świadectwo dojrzałości otrzymali: Ergetowski Franciszek Jan, Filipów Mikołaj, Galik Edward Franciszek (z odzna czeniem), Horzig Józsf Izak, Kedra Władysław Ję: drzej, Ł mooh Stanisław Klaudjusz, Matnszewski Mi. chał Mateusz, Malarczyk Jsn, Olszański Walerjan, Ruszel Józef, Staruszkiewioz Włodzimierz, Suwała Jé zef (z odznaczeniem), tudzież eksternista Miłaszewski Konstanty Leopold. W Dublanach koło Lwowa otwartą została dnia 6. b. m. dla powszechnego użytku stacja telegrafu, połączona z urzędem pocztowym z ograniczoną ałuż bą dzienną. Statystyka pocztowa. Dyrekcja poczt ogłasza : W maju 1893 nadano we Lwowie 258.137 listów prywatnych, niepoleconych; 179.750 kart koresponden cyjnych'; 66.163 posyłek pod opaską ; 14.508 posyłek z próbkami; 311.904 egzemplarzy ‘gazet; 126.264 listów urzędowych ; 58.890 poleconych ; 16.080 prze kazów na kwotę 575.087 zł. 94 ct. ; 52.889 po syłek wartościowych, 4419 czeków, 1216 zwykłych wkładek oszczędności w łącznej kwocie BRDO 32 ot. Ogółem 1,090.220 posyłek. Nadeszło do Lwowa: 847.974 listów prywatnych, niepoleconych ; 167.038 kart a poe 55.063 posyłek pod opaską; 6259 posylek z prób kami; 112.386 egzpl. gazet; 60.776 listów urzędo wych; 58.956 listów poleconych ;' 47.165 przekazów na kwotę 798.965 zł. 71'/, ct; 44.386 posyłekjwar tościowych, 353 asygnat czekowych, 398 asygnat na wypłatę zwykłych wkładek oszczędności (zwroty) w łącznej kwocie 277.881 zł. 82 ct. Ogółem 900.699 przesyłek. r Statystyka telegraficzna, W miesiai aju nadano 15.524 talegramów, za w ju opłatę w kwocie 9495 zł — ct, nadeszło 16 428 telegramów dla adresatów w miejscu, a 107.072 tele gramów do przetelegrsfowania (traneito.) Kurczenie zlemi polskiej. Z Berlina piszą do Kurjera Warszawskiego: Antont Graeve z Borku, brat b. posła Ludwika z Orchowa — który przed kil koma laty wieś tę, oraz Słowikowo, sprzedał komisji kolonizacyjnej — sprzedał także dobra rycerskie Wał CEZARIN —— z rea yy wr ro a z O WZ O d | S EEEMB | | | | l ł | | | | P r Z AE O W R OO RE OT ZOZ Óo wz AE dowo pod Złetowem, w Prusiech Zachodnich, komisji. Wałdowo liczy 1.000 hektarów roli. Wycieczka ma Wschód parowcsm. Miejskie biuro sprzedaży kart jazdy węg. kolei pańs'wowych w Buda Peszcie, którego specjalnością jest urządzanie wycieczek na Wschód, aranżuje nową taką ekspedycję, tym razem parowcem pospiesznym. Tak co do transportu, jak pod względem żywienia, zamierzają aranżerzy zachować w najdrobniejszych nawet szoze gółach styl wykwintny. Elegancko urządzony salo nowy parowiec pospieszny, oświetlony elektrycznie, mieścić będzie wszystko, czego komfort i wygoda wymaga, tak dalece, że nie braknie nawet łazienek, Droga jest następująca: Abbazja, Raguza, Ateny, Stam buł, Smyrna, Rhodust, Beyrut, Jaffa, Jeruzalem, Be tlehem, Port Said, Ismaila, Cairo, Alexandria, Catania, Corfu, Rjeka. Dokładnego wykonania programu prze strzegać będzie osobiście szef wspomnianego biura sprzedaży kart. Na pokładzie w ciagu podróży urzą dzane będą odczyty fachowych orjentalistów. Podróż potrwa dni 40. Cena razem z wyżywie niem I. kl. 600 zł.; II. kl. 450 zł. Liczba miejsc ograniczona. Zgłoszenia z zadatkiem w wysokości 150 zł. nadsyłać należy najdalej do 1. sierpnia pod adresem : „Fahrkartenbureru der kgl Ung. Sta: ts bahnen in Buda-Pest (Hotel Hungaria), Ink nin Wien (Grand Hotel)“, lub też do biur pro winejonalnych. Tamże otrzymać można dokładne programy i opisy podróży. Powrócił z Brazylji w tych dulach mieszka niec gminy Chojnowo, w powiecie łódzkim, Wojciech Drapacz. Wychodźca, jak donosi warszawskie Słowo, opowiada o smutnych kolejach swej zamorskiej wy cieczki. Po przybyciu do stolicy brazylijskiej, wy prawiony został wraz z innymi emigrantami do Porto Allegro. Stamtąd znów wysłano ich parostatkiem do miejscowości, którą Drapacz nazywa „Filistjanów.* W kolonji tej, składającej się z siedmin lichych ba raków, przemieszkiwało około 1500 Polaków, pod zarządem jakiegoś „dyrektora.“ Komisja emigracyjna wydzieliła każdej rodzinie po 40 morgów pobliskiego lasu. Wszyscy przeto zabrali się do karczowania wy znaczonych działków i do stawiania domów. Wobee jednak trndności napotykanych, niebezpieczaństwa od dzikich zwierząt, wielu porzuciło osadę i jak Dra pacz, udało -się do Santos, gdzie jako tragarze praco wali w miejscowym porcie. Drapacz, uzbierawazy trochę grosza, z pomocą konsulatu wrócił z rodziną zrujnowany do kraju. W drodze zmarło mu dwoje dzieci. Z pod zaboru rosyjskiego. Czytamy w Dsien niku Poznańskim: „W numerze 134. Dsienn. Po anańskiego donosiliśmy o skazanin przez jen. Hurkę trzech księży z djecezji lubelskiej na pozbawienie probostw, na suspensę i zamknięcie w klasztorze ma rjampolskim, czwartego zaś s djecazji sejneńskiej na ozbawienie probostwa tylko. Obecnie w Warsz. tewniku dnia 2. lipca br. nr. 161 pod rubryką : „Zmiany w zarządzie spraw duchownych wyznań za granicznych", czytamy, że w djecezji lubelskiej za szły, między innemi, zmiany następujące : n--«Usunięci (otrieszemy!) od obowiązków : administrator parafji Hrubieszów i dziekan dekanatu hrubieszowskiego, ka. Antoni ryczyński; administrator parafji Chełm i dziekan dekanatu ch:łmskiego, ks. Władysław Sey moński; administrator parafii Kumów, pow. zamoj skiego, ks. Władysław Opalski. W djecezji sejneń skiej: „Usunięty od obowiązku administrator parafji Kolno i dziekan dekanatu kolaeńskiego, ks. Ludwik Talarowski.“ Wiadomość zatem, przez nas podana, w nr. 134 Mi tejża potraahiuja m h trzema proboszczami djecezji lu ks Wojtasiewicza z Krasnobrodu; Warss. Dniewniñ teraz ogłasza, że nie ks. Wojtasiewicz, lecz ks. Gry czyński, proboszcz i dziekan hrubieszowski, przez ga». mowolny i niesprawiedliwy wyrok jenerał-guba1natora warszawski.go został dotkniętym. Ione „zmiany“, przez nas podane, sprostowaniś nie potrzebują i po zostają bez zmiany. O „zmianach“ w djecezji kuja wsko-kaliskiej — wigo o „usunięciu* oficjała tamtej. szego i regensa konsystorza — dowiemy się zapewne późciej z półarzędnwego organu. Rewizja u księży odbywają się ciągle ; 28 ozerwoa przetrząsano semi nacjnm płockie. „ Proces o obrazę majestatu rozstrzyguiętę niedawno przed trybunałem pierwszej izby =) sadu krajowego w Berlinie. Na ławie oskarłońy. zasiedli małżonkowi» v. Gerlachowie, ludzie zamożni, znani w szerokich kołach tamtejszego towarzystwa. Pani Gerlachowa jest osobą inteligentną. której zabie gom zawdzięcza stolica urządzenie tzw.“ Gerlachheime, towarzystw, mających na welu szerzenie zajłowania do gier młodzieńczych Ze szczególnem zamiłowaniem koiportowała pami v, Gerlachowa komeraże dwor skie, o których dowiadywała się od dam dworskich. Być może, że podane jej wiadomości zbyt ostrym za prawiała sosem, dosyć, że na mocy denuncjacji nie jakiej pani Branu, ` dawniej g panią v. Gerlachową zaprzyjaźnionej, dzłaiaj jednak powańnionej, prokura torja zarządziła 6 edztwo 1 proc.s. Gerlachową skasał trybunał na dwa lata więcienia, Gerlacha zań, który w sprawić tej więcej bierną, niż czynną, odgrywał rolę, oddał pod obserwację lekarską lekarzowi sądo wemu drowi ŻZongowi. Śkazaną odprowadzono na: tychmiast do cali więziennej, pomimo płaczu i spa zmów. Córka „Lady AH“. W Londynie występować ma wkrótce księżniczka indyjska, która rozpoczyna ka rjerę śpiewaczki operowej; nazywa się Achmed, a po chodzi z rodziny królewskiej z Delhi i jest jedyną z rodziny swej chrześejanką. Matoe jej królowa Wiktorja wyznaczyła przed laty peneję Toczną w kwocie 200 fc szt. | nadała jej tytuł „Lady Ali“. Księżniczka debiutowała z powodzeniem w Cannes gdzie ją sły szał książę Cambridge, na którym wielkie zrobiła wrażenie. Wybory I... barany. W W. Ks. Meklemburg skiem istnieje zwyczaj, iż właściciele dóbr ziemskieh darowują parobkom swym na wiosnę po baranie. W roku bieżącym jeden z takich panów oznajmił służ bie, że kto głosować będzie za socjalistą, barana nie dostanie. Po otwarci urny wyborczej, ku ogólnemu agorszeniu, znaleziono jeden głos na korzyść soejali sty. Pan oznajmił, że dopóki wyborca nie przyzna się do winy, baranie skarby pozostaną w owczarni. Nikt się nie przyznał. Dopiero teraz rządea majątku, rozstając się w gniewie ze skąpym swym chleboda wcą, wyjaśnił tajemnicę. Oto sam pan, chcąc uni knąć dawania tradycyjnych upominków, głosował za socjalistą. . Punkta rozwodowe. Sąd rozwodowy w Lon dynie orzekał niedawno w sprawie, która się wy daje, jak gdyby ustępem z operetki. Pewien mał żonek domagał się uwolnienia go od połowicy, między innemi, również ważnemi powodami nie porozumienia przytaczając następujące: że małżonka jego ma mu do zarzucenia Śmieszny kształt nogi, że jej się niepodoba jego wierzchnia warga, wąsy i breda, 'Że mn zarzuca złe wymawianiee litery hi ociężałość, dla której z nią na spacery chodzić nie obce. Sąd orzekł na korzyść pozywającego, przyzna jąc mu nadto 2 funty szterlingów tytułem cdszko dzwania za Śmieszne pretensje żony. OO ROZ AE O O R OE TEE ERZE a) niezawodny Środek na wygu bienie nagniotków. udełko 40 ot. Lj oc -KONWERSJĘ Wiadomości osobiste. Profesor fizyki B og u ski x Warszawy, wyjeżdża w celach naukowych do Londynu. , Wybór p. Edmunda Mochnackiego na pre zydenta miasta Lwowa, zatwierdził cesarz najwyż əzəm postanowieniem z d. 9. czerwca br Popis wojskowych strażaków. Dwudziestu kilku podoficerów wszystkich gatunków broni odby* wało przez przeciąg dwóch miesięcy praktyczny kurs pożarnictwa pod kierunkiem ofcjała lwowskiej straży ogniowej miejskiej p. Eljasiewicza. Podofieeiowie ci mają następnie być instruktorami dla żołnierzy. Otóż w sobotę o godzinie 8. rano odbył się na dzie: dzińcu ratuszowym popis w obecności jenerała p. Tempisa i licznego grona oficerów. Wszystkie ówi czenia wykonano z wielką precyzją, zręcznością i odwagą. Z niedzieli. Nawet naszym sympatycznym „So kołem* nie sprzyjają w tym roku niebiosa. Odłożony z powodu niepogody festyn miał odbyć się wczoraj, a nawet już o godzinie 2. po południu strzały mo ździerzowe zapowiadały n» pewne zabawę sokolską. Niestety w godzinę później cały horyzont zakryły czarne chmury, padł ulewny deszcz z gradem. A grad był silny gdyż spadały kawałki lodu wielkości orze cha włoskiege. Ulewa powtarzała się w ciągu po południa kilka razy uniemożliwiając dalsze wycieczki tak bardzo spragnionym świeżego powietrza Lwo wianom., Tramwaj elektryczny. Ubiegające cię o bu dowę tramwaju elektrycznego firmy: benlińskie Tow. dla elektryczności, oraz Siemens i Halske, przysłały do Lwowa swoich reprzezentantów, którzy po poro zumieniu się z komisją elektryczną, wieśli swoje ofer ty. Obeenia komisja elektryczna bada te oferty, a prawdopodobnie w przyszłym tygodniu ostatecznie ' sprawa budowy tramwaju elekt *ycznego zostanie przez radę miejską załatwiona. Czas nagli — jeżeli do 15. lipca sprawa budowy nie Zostanie zadecydowana, w takim razie wystawa krajowa zostanie: pozbawiona koniecznej komunikacji z miastem. Nagła śmierć. Wskutek ataku apoplektycznego zmarł nagle wczoraj w nocy Juljan Burzyński, li czący lat 59, stanu wolnego, emerytowany starosta. Rozbójnicze morderstwo. W lesienickim lesie przy samym gościńca oddział wojska, odbywający ćwiczenia, znalazł trupa okeło 22 liczącego Żyda, ubranego w długą bekieszę. Na głowie miał aksa mitną jarmurkę i pluszowy kapelusz Na szyi trupa z lewej strony widoczny był znak. jakby pochodzący od uduszenia, a poniżej k.tani widoczna jest głęboka rana, pochodząca od kłucia. Trup leżał pod drzewem. Przeprowadzone dochodzenie wykazało, że w danym wypadku zachodzi rozbójnicze morderatwo. Wpra: wdzie zbrodniarz chciał upozorować samobójstwo, ale mu się to nie udało. Na gałęzi znaleziono szelki i chustę, razem związane, które pozostawił sprawoa widoeznie w tym celu, ażeby przedstawió, iż żyd się sam powiesił. Zbrodniar: zabrał baty i wyjął pio niądze z kieszeni, a wskazują na to ślady krwi, któru znaleziono w kieszeni. Drobne pieniądze zbro dniarz pozostawił. W kieszeni znalezione także re cepte, wystawioną w marcu przez lekarza w Bóbrce. Śledztwo Prowadzi sąd winuioki, 8 policja lwowska delegowała na miejsce wypadku komisarza, p. Łysa kowskiege. Tożsamości osoby zamordowanego dotych czas nie zdołano skonstatować. Ze Szczawnicy donoszą pod datą 8. lipea: Po żar, wybuchły wozoraj o godzinie 1. po południu, zniszczył 60 zabudowań w Szlachtowy. Straż ognio wa szczawnicka, zorganizowana przez dyrektora Wiśniewskiego, pod kemendą Żochowskiego, sloka lisowała pożar. Jedne dziecko spaliło się. Dwóch osób dotychczas nie odszukano. Dwieście mieątkań ców jest bez dachu. P Wiśniewski wysłał pogorzol com zapas chleba. Wiec katollcki. Komisarze, wybrani przez wiec katolicki dla wykonania uchwał wiecu i przygotowa nia następnego wiecu, a zarazem dla ożywienia życia katoliskiego w kraju, zebrali się w p'ątek na dłuższe narady i nkonstytugwali się, wybierając ks. Pawła Sapiehę prezesem, a dra T. Pilata sekretarzem. Komisarse odbędą kilka „dalszych posiedzeń, których rezultat podany będzie do publicznej wiademości. Pogrzeb á. p. biskupa Wierzbowskiego. Dnia 6. b. m. odbył się w Sejnach pogrzeb zmarłego biskupa Wierzbowskiego, kapłana, oddanego całą duszą sprawom swojej dyecezji, kochanego przez podległe mu duthowieństwo, szanowanego przez wszystkich. Wyprowadzenie zwłok zmarłego stało się smutną, ale wielką uroczystością. Z Warsżawy podążył dla oddania czci pamięci pobożnego kapłana i szlachetnego człowieka, ksiądz arcybiskup Popiel, około którego zebrała się cała kapituła scowa i do stu księży, proboszezów i wikarjuszów. Kapituła sojneńska wybrała adminietrat:rom dyecezji księdza prałata Pawła Krajewskiego. 4 Guy de Maupassant umarł przed trzema dniami, jak to już doniosła dępesza paryska, w za kładzie dla obłąkanych dr. Meuriota. Poprzedniej nocy nieszczęśliwy powieściopisarz przeszedł ntak ezału. Wkrótce potem ńmieró uwolniła go od cięż kich eierpień, jakim uległ Maupassant w samej sile męskiego wieku. Od dwóch lat już powazechnie było wiadomem, że literatura francuska straciła na zawsze jeden z najświetniejszych i najbardziej typo wych dla współczesnej Francji talentów. Maupassant urodził się dnia 5. sierpnia 1850 roku na zamku Miromesnił w Normandji; skończywszy studja, od był dobrowolnie, jako zwyczajny Żołnierz kampanię 1870/71 roku. Podwoje sławy literackiej otworzył Manpassantowi Gustaw Fiaubert, wprowadzając mło dego nowelistę i postę do bardzo ożywionego wów czas literackiego świata Paryża, jako jednego więcej współpracownika w dziele „„naturalistycznego odro dzenia“ poezji i powieści francuskiej. Nazwisko Guy de Maupassanta szerszy uzyskało rozgłos od chwili, kiedy w zbiorze nowel natnralistycznych, wyda nym pod patronatem Zoli, w Soirées de Medan pojawiła się uderzająca zachwałością i oryginalnością jedna z pierwszych nowel przyszłego autora Bel-Ami pt. Boule de suif. | Od tej chwili pochłaniano wszystkie dzieła Mau passanta, oczekiwane z niecierpliwością, przyjmowan : z przesadnym zazwyczaj entuzjazmem. Początki lite rackiego zawodu Maupassanta trzymały się jednak jeszcze przeważnie w zakresie czysto poetycznym. Dramat Histoire du vieux temps i tom poezyj liry oznych, nie są pozbawione pewnych zalet, nieza wo dnie jednak nie na tych — interesujących zreaatą — pracach miała się oprzeć późniejsza sława ich antora. Dopiero szereg — po większej części dość plugawych. jakkolwiek nieraz znakomitych — nowel i romansów zdobył mu tę rzadką popularność i poczytność, jaką mieć mogą tylko najsłynniejsi francuscy powieściopi* sarze. Oto tytuły najrozgłośniejszych powieści Mau passanta: Bel-Ami, Pierre et Jean, Le Horla, Une vie, Les soeurs Rondoli, Maison Tellier, La main gauche, Inutile beauté, Notre coeur, Yvctie, Mont Oriol i wiele innych. W chwili, kiedy zapowiadano nowe powieści, nad któremi Mau. assant pracuje, rozeszła się wiadomość o jego nagłem po mięszaniu zmysłów... Oddawna opowiadano już o jego dsiwactwach, A które jednak uważano za wyskoki de son génie. Za wsze milczący, żej; od dłuższego już czasu objawiawiał rodzaj manji prześladowczej, objawiającej się czasami nawet dość wyraźnie; z biegiem lat odsunął się prawie zupełnie od ludzi i świata, a jedyną rozrywką, której namię tnie używał, były podróże morskie na yachcie, jaki kaz”ł scbie zbudować bogatych dochodów swego pióra. Większą część książek swoich napisał podczas tych podróży. Ostateczny wybuch choroby nastąpił w Cannes z końcem 1891 r. Maupassant dwukrotnie usiłował odebrać sobie życie, poczem popadł w apa tję umysłową, przerywaną atakami szału. Oddano go naprzód do zakładu dr. Blanche w Passy, gdzie jeszcze miano nadzieję przywrócenia choremu zdrowia. Obłąkanie Maupassanta po części przypisać należy padmiernej pracy, po części wyczerpaniu nerwów przez życie zmysłowe. Maupassant nie jest pier wszym poetą, który talent swój przypłaca obłąka niem, sle jest pierwszym, który popchął się w otchłań dobrowolnie, zbierając według przepisu Zoli „doku menty ludzkie* do swoich przepełnionych chorobliwą erotyeznością remansów. =, -` —— DCC Em Z wydziału „Tow. bratniej pomocy słucha czów wszechnicy iwowskiej', otrzymujemy nastę: pujące pismo z prośbą o umieszczenie : „Długi akademickie.* Pod tym tytułem zamieścił Przegląd w d. 15. czerwca br. artykuł nieznanego autora, w którym tenże zarzuca wydzia łowi „Towarzystwa bratniej pomocy słuchaczów wsze chnicy lwowskiej“ nielegalne i niegodne postępowanie względem dłużników Towarzystwa, przytaczając na dowód powyższego twierdzenia okoliczność, jakoby dług własny, w pominionem Towarzystwie zaciągnięty kilkakrotnie zapłacił, co nawet przez rektorat wsze chnicy lwowskiej stwierdzonem zostało, a obecny wydział Towarzystwa mimo to upomina się o uwrot tego długu, grożąc procesem i wymienieniem na zwiska jego na liście dłużników. Powyższy artykuł już z tego względu na wiarę nie zasługujo iż auter jego ubierając się w togę moralizatora, nie uznał za stosowna przynajmniej swoim podpisem dać pozór prawdy naprowadzonym tamże okoliczno: ściom. Wydział „Tow. bratniej pomocy słuchaczów wszechnicy lwowskiej oświadcza ze swej strony, iż treść wyżej wymienionego artykułn zawiera same zmyślone, z prawdziwym stanem rzeczy niezgodne fakta. Wprost śmiesznem jest twier dzenie owego bezimiennego autora, jakoby mimo do wodów zapłacenia+ "w ręku jego się znajdujących, dług ów później kilkakrotnie z Jichwą uiścił, nie zwracając z pobudek czysto humanitarnych (1!) uwagi wydziału na to, iż już nie pierwszy rzz dług swój nuiszoza i jakoby takich dłażników liczyło To warzystwo, na podstawie wiarygodnych relacyj dwie trzecie. Dalej brednią jest twierdzenie, jakoby aż re ktorat w sprawie tej robił dochodzezia, gdyż rektorat nigdy w stosunki Towarzystwa do dłużników się nie mięszał, a tem mniej jakie dochodzenia przeprowa dzał. Tendencją więc artykułu w mowie będącego jest zdyskredytowanie w oczach epinji publicznej tak humanitarnego i ze wszech miar na poparcie zaslu gującego Towarzystwa przez jakiegoś niesumiennego dłażnika, który zapomniawszy o dobredziejstwach, jakie mu niegdyś Towarzystwo wyświadozyło, nie po czuwa się do obowiązku zwrotu zaciągniętego długu i zmusza wydsiał Towarzystwa do przedsiębrania ostrzejszych środków, które to środki nazywa ów beśimienny autor kslomzią, „postępkiem niegodnym, jakiego dopuszczają się ludzie młodzi, nieświadomi doniosłości kroku takiego.* Otóż tak postępujących dłużników liczy niesteży Towarzystwo dwie trzecie. Wykasawszy w tea sposób niewiarygodność zacyto wanego na wstępie artykułu, pezwalamy sobie sa pytać szan. autora, jak nąswać podobne postępowanie dłużników, ludwi nie młodych, ale poważnych, zaj: mujących intratne stanowiska ?Za wydział „Towarzy stwa bratniej pomocy słuchaczów wazechnicy lwowskiej” Feliki Narolski, prezes. Jósef Manaczyński, sekretarz. Nadzwyczajne walne zgromadzenie To warzystwa bratniej pomocy słuchaczów wszechnicy lwo wskiej odbędzie się dnia 11, b. m, t. Je we wtorer, o go dzinie 7. wieczorem w eali III, uniweraytetu. Wiad.smośCi literackie i artystyczne. Repertoar toatralny. W Teatrze letniim: Dziś we wtorek po raz trzeci „Sapho“, sztuka w 5. aktach przez Alfonsa Daudet'a i A. Bellot'a. Nieod wołalnie przedoatatni występ gościnny panny Heleny Marcello, artystki teatrów warszawskich; _ jutro w środę po raz czwarty „Sapho“, sztuka w 5. kktach przez Alfonsa Daudet's i A. Bellot'a, Ostatni występ gościny panny Heleny Marcello, ‘artystki teatrów warszawskich. Z teatru. Przypadez niewątpliwie zrządził, że pó „Saphonie* Daudetowskiej widzieliśmy onegdaj pannę Marcsllo w „Arji i Messalinie*, Jakież to pyszne etydjum porównawoze te dwie postacie i jaki sarasem popis wspaniały dla szerukiej — zda ię, niewyczerpanej — skali środków gry scenicznej, któ: remi ta artystka tak po mistrzowsku włada! Rozpu ica w djademie gasnącego cezaryzmu starorzym skiego i.. heroina paryskiego demimondu u schyłku XIX. wieku — ileż różnie na oko, a ile podobieństw w gruncie rzeczy |.. Ta i tamta, nadużywająca grze sznie Świętego słowa miłości; obie rozpasane zmy słowością pospolitą, a przytem obie tak — zda się — niepodobne do siebie. Zastanawiając się chłodno i spokojnie nad obiema temi kreacjami wielkiej artystki naszej, musimy niemal zarzut jej uczynić, że, pomimo Bilnie róaligtycznego zacięcia, ona jednak błyskiem genjalności swojej zaciera szare płaszczyzny w cbu tych heterach i — miasto, wa wolą autorów, uczynić je rodzącemi grozę w widzu — obudsa d'a jawno grzesznic okrutnych coś w gatunku współczucia, li tości, baz mała sympatji... Więc — co prawda — etyka w tym wypadku ponosi szwaok pewien, za to jednak zyskuje sztnka. Wszaxże wielcy malarze wło soy nie przedstawiali nigdy djabła tak wstrętnym i odatraszającym, jak to ich poprzednicy s czatów na iwności dziecinnej w sztuce czynili, a mimo to nikt ich nie posądaił o zamiar — Sit venia verbo — „popularyzowania“ jegomości Lucyfera! To pewna, że w grze panny Marcello na;szkaradniejsza po: (stać kobieca będzie jednak koncentrowała na siebie uwsgę wszystkich; że, jeśli tystka zechce, to siłą swej nieporównanej plastyki scenicznej zdobędzie na wet sympatję słuchaczy dla tej przedstawianej przez nią — ohoóby najbrzydszej — postaci. Innemi słowy, ta astystka rzuca formalny arok na widzów, zda się, suggestjonuje ich w kierunku, przes się zamierzonym, a zawsze przytem zniewala do hołdów dla siebie, do entuzjazmu i zapału. Ostatcznie — przecież we Lwowie grała taka Modrzejewska | Lecz, nie czynimy bynajmniej ujmy tej diwie, przez obie półkule uzna nej i wielbionej; przypuszezamy, *że, gdyby nawet ona, w tak krótkim stosunkowo czasie, Milkanaście razy — często dzień po dniu — wystąpiła, to wre szcie znalazłoby się wielu wśród ciągle jednej i tej samoj: publiczności naszej, którzy powiedzieliby: eh l od kilku lat rozmawiał 'tylko -me nosylabami nawet z tymi, którzy z nim żyli najbli DZIENNIK POLSKI z ania 11. Lipca 1893. nawet Modrzejewskiej mam już dosyć! Tymczasem, z tą „Marcelka“ tak nie jest. "Wen i ów nie idzie wprawdzie na drugą i trze «ią repetycję sztuki — ale nie idzie nie dlatego, aby miał dosyć „tej Marcelki*, lecz ponieważ słusznie powiada : że go to za wiele nerwów kosztu je. Żyjemy przecież w epoce ogólnej niemal newrozy. . I w tem właśnie tkwi tajemnica tego niepraktykowa nego powodzenia, jakie osiąga nasz gość warszawski, że oto tak nadzwyczajnie grać umie na nerwach i sercach swych słuchaczy ; że temperamentem swoim porusza głazy, że z zimnej atmosfery rzeczywistości porywa przemocą i unosi w zaczarowany świat fan tazji, która poetom dopomogła do stworzenia arcy dzieł. Są jednak tacy, którzy się boją takich wojażów napowietrznych i dlatego tłumaczą się krótko, że ich nta Marcelka“ za wiele nerwów kosztuje. Pono mają rację. Lecz inni — o nerwach wytrzymalszych — przychodzą tłumnie, jak znów wczoraj naprzy kład, i wychodzą z teatru olśnieni, rozmarzeni, ocza rowani. Czy może która z heroin zamarzyć nawet 0 większym tryumfie ? (ja, Ostatnie wiadomości. Izba radna wiedeńskiego sądu krajowego uchwaliła — jak wiadomo — na wniosek sẹ dziego śledczego wypuścić na wolną stopę tych studentów Rusinów, których awięsiono s powodu demonatracji przeciw księdzu metropolicie Sem bratowiczowi i że przeciw tej uchwale odwołała się prokuratorja państwa do wyższego sądu kra jowego. Otóż sąd wyższy uwsględnił sprzeciw prokuratorji, skntkiem czego owi stadenci pozo staną nadal w więsienin śledczem. Równocześnie zarsądził sąd wyższy przesłuchanie księdza me: tropolity Sembratowicza, a to celem stwierdzenia objektywnego stanu rzeczy. „ Dsienniki wiedeńskie dowiadują się, że rząd zajęty jest obecnie pracowaniem projektu ustawy w sprawie urządzenia schronisk dla n: łogowych pijaków. Sejmy Dolnej Austrji i Mo. rawy wypowiedziały gorące życzenie powołania do życia podobnych sakładów, a obecnie idzie o uregulowanie w drodze ustawodawstwa pañ stwowego warunków, pod jakiemi możnaby w tych schroniskach zatrzymywać osoby, dotknięte na łogiem pij śhstwa. Gdy jaż wszystkie frakcje niemieckiego parlamentu uorganizowały się, możną obe cenie nabrać ścisłego zdania o prawdziwej sile stronnictw. Ziapisało się zatem do frakcji kon serwatywnej 67 deputowanych, do centrum 99, do wolnokonserwatywnej 28, do narodowo libe ralnej 50, do postępowej 24, do polskiej 19, do wolnomyślnego swiąsku 13, do socjalisty cznej 48, do poładniowo-niemisckiaj 11, do frakcji „roformy" 10. Oprócz tego 29 deputowa nych nie należy do żadnego stronnictwa. Między nimi znajdują sią Alsatczycy, Welfowie, antyse mici: Ahlwardt, Lenss, Liebermann — dalej ba warscy włokciańscy posłowie: dr. Sigl. i hr. Herbert Bismark. Z powyższego obliczenia po kasuje się przedewszystkiem, że ubytek cen tram wynosi zaledwie 6 głosów, których jednak nie zdobyli swolennicy ustawy, awarscy włościanie i dr. Sigl Narodowo-liberalni zyskali tylko 2 nowych osłonków, a antisemici nie po trafili. zorganizować jednolitej frakcji, gdy tylko 10 s nich sapisało się do „niemieckiego stronni ctwa reformy”. W końcu należy sauważyć, że od le się jeszćze 5 wyborów, ponieważ 5 do anych otrzymało podwójne mandaty. Pray ytek z tych wyborów przypadnie socjalistom i antisemitom. ,, Franouska prasa sajmuje się anowu, o ile Jej Am to poswalają wewnętrane sprawy, kwestją odwidsin Śloty rosyjakiej w Cherbourgu lab Bre icie, Admirał Kasnakow sdajduje się jeszcze ciągłe zo awoją, eskadrą w Porcio nowojorskim, a takt ten dowodzi, że w odęzcbusga nie roz streygnięte jeszcze sprawy Odwidzin fcancuskich portów ; zdaje się jednak, że wpływy przeciwne tej demonstracji, mają przewagę i że admirał aznakow odpłynie wprost na morse Śródziemne. Być może, że tam połąesy „się fota rosyjska z francuską i odbędzie wspólsą podróż ka wscho dnim wybrzeżom, dla Francazów jednak, którzy ciągle łudzili się nadzieją oglądania bandery ro syjskiej w swych portach ido odwidsin tych przywiązywali wielką wagę, będsie to przykry sawód. Čar podobno jest osobiście tego zdania, żeby unikać wszelkich demonstracyj, któreby mogły popchnąć Rosję do jakichś mbyt daleko sięgających kombinacyj politycznych i nałożyć na nią zobowiązania, które stałyby się krępują cym ciężarem. Byłoby wielką pomyślnością dla Francji, gdy obładna i wykrętna polityka rosyj ska aleczyła ją s pewnych słudzeń, które jej dotychczas tylko szkodę przynosiły. R = = "r Telegramy „Dziennika Polskiego.. Wiedeń 10. lipca. Na podwórzu arkadowem ratusza i w Volkskalie odbyły się wczoraj zgro mądzenia robotnicze, w których qczestniczyły nieprzeliczone tłamy. Zgromadzenia te uchwaliły rezolucję za powszechnem prawem wyborczem. Przobieg obu zebrań był zupełnie spokojny. Paryż 10 lipca. Wozsoraj panował zarówno w Quartier latin jak w całem mieście zupe'ny spokój. Berlia 10. lipca. „Przy pierwszem czytania przedłożenia wojskowego (które, jak wiadomo, miało miejsce w sobotę. Przyp. Red.) poseł Jażdżewski imieniem Polaków wśród ogól nego natężenia uwagi w isbie oświadczył, co ns stopuje: My będziemy głosowali za przedłożeniem rządowem. Jeżeli zajmu jemy takie stanowisko, które zapewne niejednego zadziwi to nie czynimy tego ze słążalstwa, ale w przeświadczeniu, że w ton sposób jedynie mo, żemy spełnić rzetelnie mandat, powierzony nam przez wyborców i spodziewamy aię od króle wskiego raąda w Prasiech, tudsież od rsądu pań stwa, że one uwsględnią nasze ciężkie położenie że uczynią wazystko, co leży w ich mooy, aże by sprowadaić ulgi w tych kierunkach, które powodują u nas wielkie niezadowolenie i wzbu rzają soroa naszych rodaków. Występojąc sami tak$ lojalnie, spodziewamy się także lojal ności ze strony rządu. (Singer woła: Że byście się tylko nie pomylili!) Jeżoli zaś to się 40 listów zastawnych palic, Towarz. krol. ziemgk. na £o isty mshi Seni KANTOR. wot Towarzystwa przeprowadza bez doliczonia Dromia. _ WIKIANY nie stanie, wówczas będziemy mieli przynajmniej przekonanie, żeśmy spałnili nasz obowiącek. ~ Wiedeń 10 lipca. „Wiener Zig." ogłasza mixnowa nie radców skarbowych Sośnie kiego Karola, Fritza zek Dajowskiago Miecz, starszymi radoami ekar wymi. Zarszyn 10. lipca. Wczoraj odbyło się w Besku walne zgromadzenie członków spółki regulacyjnej Wisłoka. Przewodniczący, skonsta towawszy, że w kasie nie ma ani centa, ani przedsiębiorcy nie są zapłaceni, wniósł projekt zaciągnięcia nowej pożyczki. Większość csłon ków (15) mających prawo głosowania wyszła celem naradzenia się, a w sali zostało tylko ośmiu. Wówczas przewodniczący, chcąc konie cznie przeprowadzić nową pożyczkę, użył nie praktykowanego fortelu i nie trzymając się po rządku dziennego szybko sarządził głosowanie. Wywełało to wielkie oburzenie u większości, która wniesie pretest przeciw tej nielegalnej uchwale. „Adam Ostaszewski. Buda-Peszt 10. lipca. Według urzędowych doniesień, wczoraj zaszły znów dwa wypadki podejrzanej choroby w komitacie beregakim. Uznano je za ostry katar kiszek. Rosporządze nia ministerstwa są wszędzie jak najostrzej prze strzegane. Monachjum 10. lipca. Wczoraj zamknięte ta kongrea literacki. Następny odbędzie się w r. 1894 w Hamburgu. Petersburg 10. lipca. Hjacintów miał zeznać w komisji, że zamierzał sobie życie odebrać, ale nie miał na tyle odwagi, postanowił satem zabić Pobiedonoscewa, aby być powieszonym. Policja uważa go jednak sa nihilistę. Rzym 10. lipca. Woaoraj odbył się wielki mityng kupców, na którym zawoswano rsąd do sapobieżenia okropnemu brakowi monety zda wkowej. Jak słychać, były poseł pruski przy Waty kanie, Seklózer, ma wydać dzieło o polityce Wa tykanu z ostatnich 20 lat. Poprzód ma się Seblö zer jeszcze widzieć z ks. Biemarkiem. 1 Berlin 10. lipca. Hr. Herbert Bismark wyje dzie w tym tygodniu s rodsicami do Kissingen i nie weźmie udziału w głosowaniu nad przedło żeniem wojskowem. Paryż 10. lipca. Grób Napoleona I. w In walidach był od wtorka zamknięty przed publi cznością, ponieważ gubernator Inwalidów miał powód obawiać się mapadu na tę pamiątkę narodu. Minister Peytral, radykał, pedał się dymisji, ponieważ większość izby posłów, która w sobotę wotum ufności rządowi uchwaliła, składała się s oportunistów i konserwatystów. Paryż 10. lipca. Na sobotniem posiedseniu parlamentu chciał dep. wnieść interpelację w spra wie kongregacji religijnych, -isba jednak niesna esną większością odroczy tę interpelację na cały miesiąc. Większość ta przyszła do skutku przy pomocy monarchicznej prawicy. Z tego powoda podał się dymisji minister oświaty i wysuań Peytral. Londyn 10. lipes. Tray tysiace robotników górniczych w Foverstofdean zaprzestało praco wać, ponieważ zmniejssono im płacę. Londyn 10. lipca. Times donosi, że Chiny, jako zwierschbik Siamu nis pozwoliły na anekzję tego kraju, ani też na poddanie go pod prote ktorat francuski. „Komitet obrakczy* Ulstern zwołuje! na 6. sierpnia do Belfastu wiec, celem zaprotestowania przeciw wprowadsenia homerala. Stambuł 10. lipca. Tatejsse greckie towa rzsystwo naakowe „Syllagoś* oświadczyło się za zaprowadzeniem kalendarza Gregorjańskiego, po nieważ się temu żadne skrapuły religijne nie sprzeciwiają. aj m Wiedeń 10. lipca. Gieta zbożowe. Posenica na * Unasiajio pow dw z | z Pis do Livorno, grrot z szyu Jodea Słowik ai iole jowaj zginął na miejscu, a dwóch' została pokałeczocych. Z podróżnych nikt nio doznał szwanku. Telegram giełdowy. Wiedeń, dnia 10. lipca, godz. 3. mia. —. Akcje kred. 3833:12 Gal. obl. propin 98:25 Alpiny 52:50 Wied. loBy 175 50 Kredyty węg. 413— Akcje tyten. 18450 Anglobanki 15350 40/, Poż. kraj. Uniony 252 — z r. 1898 96 75 Ladwiki 21775 Bibethale 238 25 ' Nordbany 28850 Liunderbanki 25050 Lombardy: 10875 Renta sł. węg. 11555 Losy tureckie 4910 Bankvereiny 12225 Staatabahny 309-62 Weg. renta pap. 94:70 Cserniowieckie 257-50 Ruble 1 30 50 Przyjechali do Lwowa. dnia 10. Jipes 1893 r HOTEL ŻORZA. M. hr. Ostroróg Gorzeńska z Po znania. R, Horodyski 3 Źwsbińea, J. Bilióski z Panowice. R. Pietrowski z Krakowa. E Stryjski s Sadogóry. R. Ucha cewicz z Kijowa. J. Blumenthal z Nürnberga. F. Seeger z Czerniowiec. W. Haust, H. Georgi z Wiednia. G Löb z Myonu. L. Kreser z Wygody. K. Pacher z Kiosterneu burgu HOTEL FRANCUSKI, Ks. A. Lubomirski z Mi żykea Hr B. Zb”rowski z Tarnowa Dr. E Korczyński z Krakowa. Dr F. Frąchtmann ze Btryja S. Hirsehler z Wiednia. R, Mosar z Mostów. L. Kowal:ki z Kratowa. W. Qłnoiński z Krasnego. NADESŁANE. M. JONASZ DOM BANKOWY I KANTOR WYMIANY we Lwowie, ulica Jagielleńika |. 3. przeprowadsa ELON Wersję, 41,0), listów zastawnych gal. Tow. K 5 ziemskiego, ma 4), listy zastawne tegoż Towarzystwa a okresem 66 .łężnim po v Arunkach ginalaych bez doliczenia prowizji Ostatni termin 20. lipca b. r. Zlecenia z pre -~ neji uskutecznia niezwłocznie bez doli ezenia prowizji, 1016 1— 1 T: U i + | | | itz i Stoff Zmiana mieszkania. Wszech nauk lekarękich Dr. Emil Lateiner r dentysta 1817 1-6 mieszka obeenie ulica Kopernika 1. 9, I piętro. Z OZ Specjalista chorób skórnych t wenerycznych Dr. Stanisław Sochanik b. lękarz na klinice prof. Ksposiego i oddziale prof. Langa we Wiedniu — mieszka piac Beruaardyński !. 16. I. piętre 1080 ord. od 11. do 12. i od 3. do 5. popoł. (Ep Dentysta, Dr. wszech nauk lekarskieb Bogumił Bieńkowski po ukończeniu specjaloych studjów w instytucie odontoalo gisznym w Berlinie i odbyciu podróży naukowych do Halli nad Saałg i Lipska, ordynuje od grdziny 9—1 i od 3—6 przy ulicy Trzeciego Maja (dom dawniej Tennera) lub ulica Kościuszki 1, 8 =e Ogłoszenia do Kalendarza przyjmuje Administracja „SMIGUSA“, Lwów ulica Skarbkowska I. 17. Lekarz chorób wewnętrznych Dr. Józef Sochański m'eszka obecnie 1813 1—11 ulica Pańska liczba 2 ordynuje od 9. do 10. i od 8. do 4 popołudniu. Niniejssem mam zaszczyt donieść Szane wnym moim odbiorcom, iż z dniem 1. lipos 1893 r. wystąpiłem s mego interesu, prowadso nego pod firmą Marjan Lewandowski ul. Kiliń akiego l. 3, odtąd też nie biorę na siebie ża dnych zobowiąseń, ani też odpowiedzialności. Tusząc sobie, iż moją samienną pracę zjednałem sobie wsględy Ssan. Publiczności, polecam się i nadal jej miłej pamięci. f Marjan Lewandowski. Pe dwaletniej praktyce szpitalnej na eddciałach profesora Englisza i Kapoti'ego. Wszech nauk lekarskich Dr. Teodor Blaner osiadł w Tarnopolu uliea Trzeciego Maja dom Pinelesa. Zmiana mieszkania. Dr. A. Gońka lekarz-dentysta mieszka obeenie przy ulicy Kopercika nr. I, w domu Wgo Mikolascha I. piętro. 1834 1—? ordynuje od 9 do 1. i od 3. do 5. popołudn w. zmiana mieszkania. fr. kazimierz Podlewski specjalista chorób skórnych i weneryenych mieszka obecnie ulica Chorążczyzny I. 16 Ordynuje ed ll. de 12. I əd 3. de 5. Ces. król. uprzyw. Towarzystwo ubezpieczoń „Austrjacki Feniks“ we Wiednin. XXXIIL swyczajne Walao zgromadwnie tego Towa rtystwa odbyło się 38. czerwca b. r. w głmonońci prezy denta honorowego Jego król. Wysokości Ludwika Bawarskiego i pod przewednietwem wiceprazydeota J. O. księcia Kaliksta Ponińskiego. ~w obecności akejonarjuszów, reprezentujących 678 głosów. Z odczytanego Sprawozdania wynita, że ogóloy przy chód w oddziałach: ogniowym, irsrmeportowym, grudowym i nieszosęśliwy.h wypadków łącznie s przeniesieniem m roku oei? 9,866.817 zł. 38 ot. 7a szkody wypłacono sig sl rachunek Towarzystwa 3,846.60% zł. 16 ot., u rzeni a rok 1893 jako rezerwę premijną i -szaodo CA wz 1,783.3%2 sł. 63 ot. Po strąceńiu edpisań, wyka suje roczny rachunek czyst; zysk 108.144 zł. 92 et., z której to sumy rozdzielono 100.000 jako 5%, dywidendę. (Przedruk nie będsie płacony). NEKROLOGJA. o Ly Julian Burzyński doktor praw i emer. o. k. starosta po krótkich i eiężkich cier,ieniach, zasnął w Pann w niedzielę dnia 9. lipoa b. r., o godsinio pół do 3. w nocy, przeżywszy l:t 60, w bokim smntkn pogrążona rodzina, zapra 81a A przyjaciół, znajomych i pobożnych chrześcian na obrzęd pogrzebowy, który się odbędzie we wtorek dnia 11 lipa b r, ogodzinie 5. popo łudniu z domu przy ulicy Zielonej I. 6 na cmon tirs Łyczakowski. Lwów, 9. lipca 1893 r. „ENTE: PRISE" = — Wspomnienie pośmiertne. Dnia *. lipea b. r. przeniosła się do wieczności ze mieszkała w Samborze Gabrjela z Kłesonów Skórska, córka wyższego a » a żona radey dworu. Urodzona w roku 1818 w Uściu nad Wisłą, ntra'iła rodziców w wiekn mło docianym. Wiedząc z własnego doświadczenia e» to b 'leść już w młodziutkich latach swem złotem sercem koila ból cierpiących, i csuszyła wiele łez niedoli. Połączywszy się węzłem dozgennym z wdowcem, mającym dwoje malutkich dziatek, była wzorową żoną a przybrane dziatki miały w Jej seriu miejsce równe z Jej włssacmi, pielęgaoważa je i wychowywała z równą mifością i tr skliwaścią, czego Daj lepszym dowodem do dziś trwająca jedność i zgoda mięłzy Rjsi tam, a miłość i najwyższy szacnaek dla zacnej mat i. Zawsze czynna, uprzejme, pobłażliwa i wyrozumiała, ozyniąca wiele dobrego bes rozgłosu, jak prawdziwa nie wiasta ewangie'iczna. Powodowana wdzięcznością, którą sa chowam w seren aż d» zgonu, za doznaną od niej Berdeczną życzliwość i prawdziwą przyjaźń składam te kilka słów na drogą Jej mogiłę, jste wieniec, nie z kwiatów lecz Jej enót złożony, ku %zei i ai „uieodżałowanej zmarłej“, która poszła po nagrodę do Ojca n ebieskiego. „Cześć jej popiołom*. W. G. e AÓPEJ EEEE EEEE OOOO TEATR LETNI. "Yu 3W Dziż: Nieodwołainie przedostatni gosciany występ panny Heleny M rcello, artystki teatrów warszawskich. Po raz trz ei S$ A. BELO sztaka w ciu aktach przez Alfoaea Daudeta i A. Bełleta. Lwów ac Balicki ], fesejod THOA IBAS 'AqooZoUOQ Buzyeld *M0303 kyjezsm ‘AUA zo ©MOIO1S BTIZITOIO ORNITI OAZA PMAN r ? 4 feu k ferue] > p G z E 5 B o O = © ta 3 1 'IE41mpn] jejody eon s: i DZIENNIK POLSKI s dria 11. Lipca 1898 r. Å m ox c a a . a A i HERBATĘ Familijną go aj taniej z Wiednia! |2Tojlopszą pościel $ Drobne ogłoszenia. Najtaniej wszelkie przybory, Środki desinfekcyjne każdego rodzaju. ze 5 i p= Ear $ :/, kilo 1-80 I 2 gł. 8 PE w do 'm „PRE drzew ems aż dm RW gr ) = do odróż o 5 3 $ 3 arby, lakiery i wszystkie potrzeb : , peja Je Doniesiania rozmaite| p’ñsreze meskie z pelorzp ara 8 ZMKONIIE WYSIBWEI aherat E * Jaklerniczo malarskie, : PO pa ETA | x polo Maraspi yY . «1 4 , ów 1 , -jtanie 4 e 1 ; A po ‘7, centa od wyrstu. B Chłebownik, we Lwowie, plae Hah kilo 1:40 i zł. 170 Sory ś żałuzjb po nada ak ea Koreruika, T 3 1 EŃ lieki licxba 3. CEPAT ; i wszystkiego AA kto tylko załdąda f : i : PAWŁA LANCNERA g rzytwy szwajcarkie znakomite o 3! amme uko <oSfidaito, 018 polaca HANDEL 1—? M y 4 pkłady komisowe: y Iwôw, ulica Halicka l. 16 B 3, 4 ostrzaab, po zł. 3:80, 4:50, 5-20, | jas sieni oce zk w ód 4 s Alb 1508 a dostarczy najtaniej 1-? Wilheim Wyspiański, Lwów, 3 Ej A RE pa o GEE, tx ta S ahera Warunki ; berta Szkowrona Albin Krajewski plze Mirjacki 1. 4 (Hotal Europ.) ? ETT EE E r a m 21 BER owe, plae Kapitulny 1, (a%| listownie ida 893“ t wów, plao Marjacki |. ?, ; i ow. Tow. Handlowe m = m s Sm przeciw Katedry) Ceuniti illustrowaue V aA p a ai d x s wiedctń, IV Wiedener Hauptstrasse 51 N w Stanisławowi: J—l8. 4 Damy 1 panow O różnych artykułów da dyspazreji, urman z dcbromi i długoletniemi 7 ai A š M è "e + p : 4 z. masneri "Gurba "BIGNSNS świadectwami w śradnim wieku, żoCenniki m żądanie gratis 4 franco, | NISAN ngażuje się za pensją lub prowizją; nadaje się także jako rarobek RW ranarea „ie waiayms | any posito mija zasto prewicji Oficialist TRE Lamata aee Mż mog $ia werka i dziecinną poleca najtaniej A Ae Adres: 8. 8. 0 DE cja ISTA prywa ny Ogromne korzyści CO GGNAC Oferty pod „Łebensversicheruvg* przyjmuje administracja t-go S > uE pa uiseag Mikołoj Badrie E = i a a aa ZEM A DA Pt nS osiągnąć można oben 6 przy pegan; sġêczasopisma. 1848 1-4 "WOW, plac Marjacki 8, ajpraktyczniejsze, najlżejsze | najtańsze) i RZA | dock: | kułacji na wiedeńskiej giełdzie zbożowej s N— LLL -=~ — [æn ana ie gór ka. faska s Eo faska 5 kilo N H n zuanych byly wje WAŻ 60. Pnie pa ny 1 wykonuje się Tę "e" symowa| . 7 frapat kunacyjy ; s PAPE; siy no a entowana niewniki Welich i i ANIN AA „.|nych partyj zupełnie bez pokryod najsławniejszych producentow po zt. o, DAA RSi. o Baljon, wyrda Ka | jący wa kędy res baz panovania ann dostali pojakóy, odzauio-|ęfa prać piarazą Arm Raenije ję | a D50, b 600, 5 d 7 2a MaA OGŁOSZENIE. © 15.) 4 F R SARA EER tarząd też woal ; Gnr, ziarna nlekaleczące poszukujs posady. Bliższe porozumienia agentów za proie dronmi ze stałą 1714 poleca handel 1—? Towarzystwo kasynowa w Sokalu poszukuje zdolnego kucharza do emm dworu Piyszyn —-Brzeżany. 531 | mi kiernty, wial spell stalowemi cepa | w Administracji „Dziennika Polskiego“. pensją Zlecenia pod: ps ń oh ich a "a" prowadzenia restauracji w lokalu Towarzystwa. Dotyczący przedsiębiorca = PSZ) à papi , alnie, sieczkarnie z gwaranoją „a 1893 do ekspedycji anonsów Heinrie obowiązapy będzie dostarczyć potrzebuej obsługi dla towarzyst«a za co >; Dfegy, Chustki kaszmirowe i r Michał Dora anoyi wa vėl poleo A Wi g Sonalar Prage T iy? a ar ewicza R erze eradaenia miekitczo 20 zł. i wolny pO R milona ko ; kry rzedtom Wil onge eys lészych szczegó dzieli sekretarz towarzystwa. oszenia do 20. Sa $ kary pikowo i. pokry za w Przemyślu. | Zarząd Dóbr Zameczek poon, | ode W a AN 18013 Zdolny ogrodnik we Lwowie, w Rynku | 42. poleca Karoł Matlas, przedtem Wil helm Sydor, Lwów, płacMarjatk L 4. poczta i stacja kolejowa Żółkiew, 36 lat, wolny, gruntownie wykształcony ją ai i |nne ogłasza, że dobra Zameczek I Wola |w kultnrze reślin pardaowyi WaTZYN, Poszukujo SIĄ DANNY $10Ż4CK) T Mieszkania i sklepy ubjekt cukierniczy i uczeń, i e S znajdą nmieszczenie w eukierni Józefa po 1 eencie od wyrazu. Wys a h N , U sA. i A a an | ocka są z wolnej ręki do sprze| inspektowej, hodowli ananasów, zakłada Sa POR ACEI ajj = 549| 7amojskieżo 7. Pokój kawalerski dodą a ze dnia Rf które EETA kobierców kwiatowych, rakółok drze| cd 30 do :5 lat, mogącej „ię pié OGŁOSZENIE. 3 ekcji na czas wakacji poszukuje | "zaraz. 548 uległy stajnie, odbędzie się na dniu) wej ogrodn wie dekoracyjnem | chlubnemi świadectwami dobr, ch domów. Z dniem 1. sierpnia b. r. przenoszę mój Zakład wycho atarz 4 d iekj = | meea 9 wiązaniu bukietów, zaopatrzony w naj1 ; É | ża Wydział "aby A pł „że z nad | Męskie familijne 4 pokojej 13. Lipca publiczna licytacja ekoło lepsia f wiadoctwa, poszakuje stałej r jhi, eoa P ETAR, waweny dla chłop ów z Ko'omyi do Lwową, Do zakładu będę a pj | z przynależytośsciami zaraz do najęsztu a Frogalego ra80posudy od 1. Sierpnia b r. lub przyjmował U'znió%w, uczęszczających do ss ublicznych, jako kaj | leżytościami 100 sztuk bydł gate od 1. Bi „r.l domowego. ł ó jących do sskół publicznych, jak "pr ech ekspedytorów poczte | Sia ulica Szumlańskich 11. 541| wego, między temi 7 odpowiednich później w kraju lub zagrauicą. Zgłosić się do Zarządu dóbr w Hłu. i t$ poao gati się prywatnie, lab przygotowujących się do egza minów wstępnych do szkół zawodowych. A i 1 wych lab ewspedytorki, polica Piekarska 1. 21, 3 pokoje buhai, 50 krów mlecznych, 20 iaŁaskawa oferty pod: „33 F. tich| boczku wisikim, dołączając świadectwa. Wezelkich bliśszych informacyj udsiełam na żądanie listo trzebuje prezta Horodanka bonorarinm A : j s admini i ik « a. BĘ i . 8 i z knohnią, 2 pokoje z kuchnią, pokój lat do roku. | 4*9* administracja „Dziennika Polskiego". 1i EJ Ad ii kawalerski, zaraz do nojęcia. | 528 fowsikatnacziie oisi 1838 1—3 s = pi aa a wnie w Kołomyi, a od 13. do 30 lipca ustnie w hotelu Euro SE pra SEA A Er pokoje kę Taiala w conie 70 et. sko hoet wilu pejskim we Lwowie. 1801 1-8 = 4 * neję, e 1 zł. 80 ct. i i Wł 4 y E_ wuirny dozór pedagogiczny. "Śliższej willi Ary a Toc Strółemie w. Byma. MAJĄTK I : MOSIAŁOÓWICZ å J ANIK kk f olano neysa Axentowicz, mia wiadomości udziela do 16. b. m. pr:fa-| nowie. Na żądanie usłąga i zupełniel większe i mniejsze w Galicji, Bukowinie : » SEI ale | Y Ee" Lwów, Brajerowska 6, II. piątre. zz jeso W trzecim M, t. j. i Królestwie E a innemi : d HANDEL niącyóK (dhan: = TA OO = — Diturient maturzysta Doszu.) 9d 1 wrześui+ ceny pomieszkań o */| Majątek 1.9 O mórg przeszłe, w zach. + lob; b o o è © q » | r anr REED ET en nidezs umożliwia Szanownej Publiczności) Galicji ślicznie położony — las wysoko WIN, HERBAT i DELIKATESÓW Kosten e NOKNOK INAK KY = ; P spędzeni nreczej jesieni w Rymanowie.| pianny — wskutek działów do sprzedania. aiki najmodniejsze, Kuferki, Torby, Paski do pledów = ą , mi warcnkami, bliższa wiadomość listo1 P f la Koi, m wn | 20.000 zł. bez długu. toska we Lwowie 3 waie pod adresem: Z. Z. poste restante S hpn 10, I. piętro do wynajęcia 7a 4 mil + Kraka 316 ÓW za 45.000 zł. ga Sache) Parasole, Parasolki, Łaski, ja ą E giacce dunskie, jedwabne, nicianne, , wełnianych i satynowych od 150 i E pów P pba a 4, r zaa aiepsiąkiy a 36 pokoi,| i obok 348 mórg za 40.00 z inwentaulica Trzeciego Maja |. 2. lat Sikorski a utki cygaretowe nieklejone! | Z 4 wchodami, kachni osobnej z przyna-| raami, zasiewami itd. do sprzedania itp. =. We Paski skórzane, metalowe, towe p z najlepszej bibułki francaskiej 1000 | leżnościami, które nadaje się bardzo, na p ARTA 1804 1—1 CENNIK HERB AT. hafty, kwiaty, pió* Krawaty Kdbacie, Moi gurtowo, jedwabne, B-m Sztuk od | «łk. poleca fabryka F, Nie | kancelarje i mieszkanie dla pp. notarjup ra i kapeluszy, sza waty, Koszule, Kolnierze, Manszety, $ żałowskiezu.. Lców, Hotel Żorża.| szy, lekarzów, adwokatów it. p., oras| Biuro kemisowo Informacyjne z O Agr, le koronkowe Pn Biżuterję prawdziwą francuską, EB MUUTe, gralia Pray odbior. 5006| $ Pokoi s kakają ma Pr Bidea). TQ Jaworskiego ZE TE || ie kak womzje watów () Porfumerję, Mydła, Pudry, Wodę kolońska, = 44% ranen, s + s r mAn : e : + E E RET P O A Józefa Jankowskiego, w sklepie Teatralna w Krakowie, ul Grodzka 1. 30. Ne L Gamm ..... yds —KM p jedmabno, fartasaki "z nij i dziasiaą polecają w wielkim wyborze 1788 1--? 520 Z s nne ihm T tiang ipar AE 7 1:40 —60)]|,, Stcy didain osłesnainyckiie. 09 WA a ze ea Śri ki £ Wł = DK nmioszezenia PP. ofisjaliatów WE À | fl Nr. 2, Melange .... F lagi 1 RRISTE s Tokea rzesniows & dek az] z chlubn mi refereucjami, wszelką inuą R | d 0 | Ji (ZG i ED nzch w bardzo wielkim wyborze, koA ER kategorie stużby, pośteduiczy w, oprze” Korespondencja prywatna. Jal Nr.3. Nenchao Melange 280 10 stjumy do podróży, a T jedwaLwów. Halicka 4. — Kryniea dom zdrojowy. a darzy i dziorzawie r ziemskich I po. apiszę pod adresem: imi i j a . ne i wełniane, szlafro » BZ osa sę łaskawym względońuBzm. BoTaj Twoja, uwawieko moje = NORD ANA dla pp. amatorów . Nr. 4. Victoria Melange 3:20 — 80 tinóea, jakoteż osobny oddział sukienek HAIAK AKAAKA æ $ Publiczności. 546| Podaj projekt w:dzenia. Sobota. 551) najnowszej konstrukcji, jakoteż wszelkie nA 380 -90 wełnianych, kretonowych i trykotowych, E% a przybory, do fotografji potrzebne, jak ;kliNL 5. Li: B Sin Melange "ry łaszezyków dziecinnych oraa płaszczy BK a i! Rh! ENO 241 7 —— —— a sze, papier, kartony i chemikalia utrzysepi i 1 ki do noszenia, czapeczki | kapuzki helfad muje an na ni R po cenach NP, 6. Lidii PiN Kelange p= i golsudakio w najświeższych fason, i If ( . ~ ubrycznych firma: nak i k ka i dziacinna w wiv d | (| | f GÓ RE f Feigl Nr.1 Fin Fotschew lh snbi dirr, iA niskich cenach. d = Skłed przyborów da fotografji Melange „.....5— 125f]Wiedański Magazyn an Lonvre Dra Chramca ul. Koperniką 1. 21 : wo Lwowie, pl. Kapitulny, 3, G > Żamó ne i 4, ro a " seła si Dobry Kawior 1 Porter. fılja w Krynicy pod Orłem. en doe AA 29 „prowincję 1319 pa” | w. Ilustr. cenniki gratie i franca, 1409 1-7 w Zakopanem — Ww Tatrach = = stacji klimatycznej -~ otwartej cały rok. +> Przeszło 100 pokoi gościnnych. Wielkie dwie sale: jadalna i dozabaw. Galerja F= kryta, 800 kwadr. mtr. przestrzeni, 7:ączona z zakładem do spaceru w czasie Z słoty. Wszelkia urządzenia do leczenia : wodą, elektrycznością, mięsieniem i gi mnaustyką. Bilard, fortepjan, kręgielnia, bibljoteka i czytelnia bezpłatnie. Ostatnia stacja kolei. żalaznaj Chąbówku, 6 godziny ad K odległa, -a punog godziny EAT drogą kolam. pórakowa kolej w miejscu. Zarząd zakładu wysełą t,lko na zamświeunie powozy do stacji. Wozy "góralskie zwykle czekają na gości w Chabówce, Prospekta rozsała się na Żądanie. c Ka GALICYJSKI BANK KREDYTOWY przeprowadza Dr, Chramiec, Dyrektor i właściciel zakładu. Ogłoszenie konkursu. W celn obsadzenia nowo kreowanej pośady naczelnika biur kasy oszczędności miast» Tarnepola, rozpisuje się. niniojstem konkuts. | ..De posady taj przywiąraną jest stała płaca rocznych 1.800 al. (Tysiąu ośmset R. w. ©. odatak akiywalay rocznych 400 sł. (Czterysta sł. w. a».); dwa dodatki pięcioletnie po 200 z4. (Dwieścia zł. w. a.), prawo do ewentualnych remuneracji « Qorocznjeh zysków zakładu po myśli postanowisń statutu, wreszcie prawo do emerytur" be myśli tutejsżego ztężutu emerytalnego. Posada wspomniana nadaną będzie prowizorycznie, a po roku zadowalającej służby stabilizaaja nastąpi. i Kempetenei o tę posadę w mni złożyć kaucję ełużbową w sumie 2.000 zł, a nadto wykazać: a) że nie przekroczyli 55 reku życia ; 4 b) że złcżyli egzamin państwowy z rachunkowości, lnb nabyli kwalifikacji sawodowej przez długoletnią pracę w Jednej z krajowych kae oszczędności. Podania a dołączeniem dwiadoctw zawadowych i poświadczeń dotychczaso goa A| BA R wego zajęcia, tudzież własnoręcznie określonego currieulum vitao, wuiesione być WYK | mają do ydziału tutejszej kasy oszczędność! na 1ęce podpisanej Dyrekcji naj i A 4 później do końca sierpnia 1893. Tarnopol, dnia 6. lipos 1893, t 1835 1—2 Dyrekcja kasy oszczędności miasta Tarnopola. 1458 1—3 » Lwów, pla E chińske-rosyjskiej NRA Ry. RO we Lwowie, płac Marjacki 10 poleca zbieru majewęgo: orbaciazę „ 1-30 z najlepszyc. 1 uz Ay 1-60 LWOWSKA FABRYKA ASFALTU à Wi i TKKTUR ulepszonych ogniotrwałych B do krycia dachów, S. SZELIGI ŁYSZKIEWICZA inżynie:a we LWOWIE, przy bi. Korytuej pod Nr. 13, poleca | Asfaltuwą masę elastyczna do fundamentów | dla izolowania wilgoci. Kł: dzłoną na mury w gorącym stanie, | w jedyny dziś pewny śrołek, igołującywiigoć. Ązo Listów zastawnych się odwrotną pocz 1015 1— (opakow iP Losy, ł z erbat ., | amówienia x prowincji wyseła J z BERUF W roku 1S4L załołony hindol sukna i towarów wełnianych pod firmą: Jan Wallach i Syn Lwów, Rynek 1. 33 poleca: 1470 1—? materje damskie i męzkie na sezon wiosemny i letni w najnowszych rodzajach. EF Próbki zawsze przygotowane. Œm SAY. T [/ PR A O O NA ZA 2 ZZA do krycia dachów wysokich gatunków, roła 10 metrów kwadr. od zł. 1 SO do zł. 350; ASFALTOWE ELASTYCZNE PŁYTY IZÓLACYJNE, LAK ASFALTOWY SWIECĄCY 00 KONSERWACJI dachów tekturowych i żelaza; SMOŁĘ ANGIELSKĄ BEZWODNĄ. "BĘ poleca Magazyn „AU LLOUVR ra „5 m rd Ósusza asfaltem jako jsdynym środkiem znaaym dotąd w bu gb downictaie najbardziej zawiłgocone ściany w wieszkaniach. CE 4 Niszezy zastarzały grzybek drzewny. a dd 1 i Fabryka wykonywa w całym kraju swoimi ludźmi pokrycia dachowe CZĘ "WIRES Š m tekturowe i oraz reperacje tychże. Metr kwadr. po 5) de 73 ct Długo = UBQCOOCCCOGĘCGOCOCC OWA!” 5 Wa Te łetnią trwałość poręcza się, R 1770 1-7 = NEGEW ECONETIC 350 ziółka pieri m $ ersiowe Dra Seaburgera | 8.U D i $0.000000020000000000000006098 s r | = 7 z% 6 Ten niezwykle rozpowszechniony środek jest nadzwyna Fart 3 GUELKI BLANCĄ RD s 2 EJ © czaj skutecznym p wi kaszlowi, chrypce, katarom pt NA ODZIE ZELAJA M.EZMIENNYM hi 2 ALE tr innym chorobom piersiowym. 4 RAW-TORU Aprobowane preet Akadar!y medycznę w Paryża, Panig :=0 delka || GB yi s" E n~ 9 ET Cena pu 5 20 et. TE 0 H rm PR o oczelnia W Jodu FL $ T PAR 6 ukutzuję wyłącznie we wszystkich rodzajach > 1155 z PRACE" 0 R pay ya wy tc put TE At: soki 00), w [>| RÉN zh uptai a MORRE rey SE Q w Apt pod „Srobrnym orlom“ |) eni SA ioa R puknij rw 1 toni CG a sk 000 ata. Ostateaknia podają ona lekarzom arcdex terapeutyezny, nadzwyczaj nilny, do © ż = 0 7 t R kora a a paS ony ak arganimms | do wnmaeniznia korstytucyi limfatycznyce, alabych lub ry) Ę : r M.-3. — Jad alessyatego lub sapsntego teiasa, jest lekarA „1 o Q Zygmunta Ruch tesoń, Towarzystwa z okresem 56 letnim. || ficere 9 w Dowie A Po 2) bór = śrobrza | podpis nasa sininiejozy połeśczy & MESE. Aad 5, A š r EA E 0 Paryku, ÁUE BONAPARTE, 4, ə Zamówienia a,prowineji uskntecznia si odwrotną pocztą. ] WYSTRZEGAĆ MIQ FALSIEDITW. i 0 RZ. « TM i 500000000000000000000008 | Kl Wydawea : Jósaf Laskownieki; Odpowiedzialny za redakcję Adam Krajewski, Papier s fabryki czeriańskiej, | Z drukarni „Dziennika Polskiego*, pod zarządem Franciszka Ksttaera, 1
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS023327_78005206
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS023327_78005206/NDIGCZAS023327_78005206_djvu.txt
Bundes-Gesetzblatt des Norddeutschen Bundes. 1868, Spis treści;Zbiór Praw dla Związku północno-niemieckiego. 1868, Spis treści
Biuro Kanclerza Związkowego
ger;pol
17,046
110,929
Pr W Abdruck als Beilage. e o. 2 Er Sammlung für die e Bundesgint FT Poiree Bundes. = > Sr 1868. 2 ` Enthäu die Geſetze, BB erorbrutiie x. vom 21. Januar bis 22, Dezember 1868, nebſt einigen og früberen Verordnungen x. aus den Jahren 1852. und 1867. ) (Von Ae 32. bis inel. 215.) S 6 1. big incl. 35. T j S — . . 5 g 1 3 er li n, d Ze m baben im OPR A Sammlungs⸗Debits⸗ und Zeitungs⸗Komtoir. É. Zbiór praw E >. "Związku półnodhae niemieckiego. a BR 1868. a 8 . 1 e? L d. od 21. 8 do 22. Grudnia 1868., 10 wraz z niektóremi dawniejszemi rozporządzeniami i t. d. z lat 1852. i 1867. pj (Od No. 32. do 215. wł.) i d No. 1. do 35. WI. ez 2 & i j p, ja HH W BERLINIE, E > do nabycia w połączonym kantorze sprzedaży Zbioru praw i kantorze gazet. a | Biblioteka Jagiellonska LOU 1002345508 | | Chronologiſche Ueberſicht e k der in dem Bundes⸗Geſetzblatt des Norddeutſchen Bundes vom Jahre 1868. enthaltenen Geſetze, 2 Verordnungen 2. Wykaz Chronologiczny ` 4 ustaw, — it. d., w Zbiorze praw dla Związku północno -niemieckiego A z roku 1868. zawartych. Datum A b 8 PE" s: ię en | Š s gd Berlin. Inhalt 1 di de $ s Lt Data Wydana 22 2 2 3 | __ Ustawy. |w Berlinie. E z 5 A ö 1852. 1568. 16. Juni. |27. Mai. Vertrag zwiſchen Preußen und anUmowa między Prusami i innemi|15| 103 | 338— f Czerwca. Maja.] deren Staaten des Deutſchen BunPaństwami Niemieckiego zwiąN 344 PER des einerſeits und den Vereinigten zku z jednćj strony, a Zjedno A: Staaten von Nord-Amerika ezonemi Państwami półnoenćj DÉI andererſeits wegen der in gewiſſen Ameryki z drugićj strony, ie Fällen zu gewährenden Ausliefewzględem wydawania w nie Jej rung der vor der Juſtiz flüchtigen których przypadkach zbro Verbrecher. dniarzy zbieglych przed spra A — ; wiedliwością. . 1867. a Ka 23. Septbr.[31. Dezbr.] Verordnung, betreffend die HeranzieRozporządzenie, względem zacią| 35] 212 | 896— "OMV rześn. Grudnu hung der Staatsdiener zu den gania urzędników doiz a= 901 Kommunal: Auflagen in den neu erworbenen Landestheilen. 21. Oktbr. Pażdz. 14. April. Kwietn. Konvention, abgeſchloſſen zwiſchen den Poſtverwaltungen des Norddeut ſchen Bundes und der Vereinigten Staaten von Nord Amerika Behufs der Vervollkommnung des Poſtdienſtes im gegenſeitigen Verkehr. Freundſchafts-, Handelsund Schiff: fahrtsvertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und der Ne publik Liberia. rów komunalnych w świeżo nabytych krajach. Konwencya, zawarta pomiędzy | 7] 7 administracyami poczt Związku pölnoceno-niemieckiego i Stanów Zjednoczonych Ameryki pół nocnćj, celem udoskonalenia En służby pocztowćj we wza jemnym obrocie. Traktat przyjażni, handlu i ze13 98 | 289—, glugi pomiędzy Związkiem pól-| 7.) 300 nocno-niemieckim a rzeczpospo litą Liberią. ] * 16. Febr. 21. — Z 8. Mat. IV ` Gbtonologife Ueberſicht des Jahrganges 1868. — Wykaz chronologiczny za rok 1868. Ce Datum Ausgegeben des zu Geſetzes. | Berlin. Inhalt Data Wydana Ustawy, |w Berlinie. Preś 6. Nr. des Stücks. No. poszytu. Nr. des Geſetzes. No. Ustawy. Seite. Stronica. 1867. 1868. 16. Novbr. 25. Febr. Listop.| Lutego. Allerhöchſter Erlaß, betreffend die Uebertragung des Vorſitzes im Bundesrathe des Zollvereins an den Kanzler des Norddeutſchen Bundes. Poſtvertrag zwiſchen dem Nord deutſchen Bunde, Bayern, Würt⸗ temberg und Baden. 23. — Du. April. Kwietn. 23. — |20. — [Poſtvertrag zwiſchen dem Nord deutſchen Bunde, Bayern, Württem berg und Baden einerſeits, und Oeſterreich andererſeits. Bar los Poſtvertrag zwiſchen dem Nord deutſchen Bunde und Luxemburg. Vertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und dem Kaiſerthum Defter reich, betreffend die geſchloſſenen Poſttranſite. 30. — 10. — 1868. 21. Janr. Stycznia. Bekanntmachung, betreffend die Wahr nehmung der Central Kaffen geſchäfte des Norddeutſchen Bun des. Bekanntmachung, betreffend die Er nennung von Bevollmächtigten zum Bundesrathe des Nord deutſchen Bundes. ` Poſtvertrag zwiſchen dem Nord deutſchen Bunde und Norwegen. 5. Febr. Lutego. Lutego. Maja. Najwyższe rozporządzenie, doty czące poruczenia przewodnictwa] w Radzie związkowćj Zwia zkucelnego kanclerzowi Zwią zku pólnocno-niemieckiego. Traktat pocztowy pomiędzy Związkiem północno niemie ckim, Bawarya, Wyrtem bergia i Badenią. Traktat pocztowy pomiędzy Związkiem pölnoeno niemie ckim, Bawarya, Wyrtembergia i Badenią, z jednéj — a Au strya z drugiej strony. Traktat pocztowy pomiędzy Związkiem północno niemie ckim a Luksemburgiem. Traktat pomiędzy Związkiem pöl nocno-niemieckim a cesarstwem austryackiem, dotyczący za wartych transito poczto wych. Obwieszczenie, dotyczące zala twiania interesów kasy cen tralnéj Związku pölnoenonie mieckiego. Obwieszczenie, dotyczące nomina cyi pełnomoeników do Rady związkowćj Związku półno enoniemieckiego. Traktat pocztowy pomiędzy Związkiem północno-niemieckim a Norwegią. 3] 60 13 84 59— mit Anl. 105 7 z dod. 81 85 | 106— mit Anl 151 z dod. pt en, T 81 86 | 152— 157 11 32 ol 47 | 5 Im 91 | 183— mit Anl 224 x dod. Oeſterreich andererſeits. dnćj a Austrya z drugićj strony. 5 7 SA | / o KE Chronologiſche Ueberſicht des Jahrganges 1868. — Wykaz chronologiczny za rok 1868. I vi Datum [Ausgegeben Be x ee. Bali SE OG Geſetzes. erlin. Inhalt Pr 6 8 6. 8:18 $ 8 d 5 GL Sg Data Wydana SS = 98 Ustawy. |w Berlinie. Kale Z Ö ö Ą 1868. 1868. 22. Febr. 25. Febr. [Verordnung, betreffend die EinberuRozporządzenie, dotyczące zwo-| 3] 61 | 14 Lutego.| Lutego.| fung des Bundesrathes des lania Rady związkowćj nie2 Deutſchen Zollvereins. mieckiego Zwiazku celnego. l 22. — |27. Mai. [Vertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Traktat pomiędzy Związkiem pół-|15] 103 | 333— 3 Maia) Bunde und den Vereinigten Staas ` nocno-niemieckim a Stanami Zjeur 344 d ten von Amerika, betreffend die dnoczonymi Ameryki, doty5 ? Staatsangehörigkeit derjenie czący obywatelstwa krajo2 gen Perſonen, welche aus dem Ger wego tych osób, które z tery3 biete des einen Theils in dasjenige toryum jednćj strony na tery| des andern Theils einwandern. toryum drugićj strony przywe drowuja. 28. — 29. Febr. Bekanntmachung, betreffend die ErObwieszczenie, dotyczace nomina4| 63 [15—18 Lutego.| nennung der Bevollmächtigten cyipełnomocników doRady ` zum Bundesrathe des Nordzwiazkowej Związku pölno deutſchen Bundes. cno niemieckiego. | 28. — 9 — Bekanntmachung, betreffend die ErObwieszczenie, dotyczące nomi-| 4] 64 [19—21 nennung der Bevollmächtigten nacyi pełnomocników do A zum Bundesrathe des Deut. Rady związkowćj niemieie ſchen Zollvereins. ckiego Zwiazku celnego. 4. Mórz. | 5. März.] Verordnung, betreffend die EinberuRozporządzenie, dotyczące zwola5] 67 23 Marca.“ Marca.| fung des Bundesrathes des nia Rady zwiazkowej Zwią Norddeutſchen Bundes. zku pölnoeno -niemieckiego. 4. — 5. — VVerordnung, betreffend die EinberuRozporządzenie, dotyczące zwo5 68 24 fung des Reichstages des Nordlania Parlamentu Związku deutſchen Bundes. północno niemieckiego. 7. — |20. — Bekanntmachung, betreffend die ErObwieszczenie, dotyczące nomina-| gd 72 | +27 nennung eines Bevollmädtig` cyi pełnomocnika do Rady ten zum Bundesrathe des Deut związkowćj niemieckiego Zwią ſchen Zollvereins. zku celnego. 4 9. — 8. Juni. [Handelsund Zollvertrag zwie Traktat handlowy celny po-|17] 106 | 347— 4 Czerwca.] ſchen dem Zollvereine einerſeits und między Związkiem pelnym z jemów E St | at | pa * 3 * 6 — A 1868. 1868. 15. März. 20. Mar. Marca. Marca. s "ch 48 19. Mai. Maja, 14. April. Kwietn. 1,30.) 15. Juni. ną dh Czerwca. T April. 16. Mai Kwietn. Maja. — JA April. Kwietn. 9. — 110. Auguſt. "BR | Sierpn. Bekanntmachung, betreffend den pro” Obwieszczenie, dotyczące prowi viſoriſchen Gebührentarif für die Konſuln des Norddeutſchen Bundes. Vertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und Belgien, betreffend den gegenſeitigen Austauſch von kleinen Packeten und von Gelde ` i pieniężnych. fendungen. Geſetz, betreffend die Abänderung des Haushalts⸗Etats des Nord deutſchen Bundes für das Jahr 1868. g Handelsund Schiffahrtsver— trag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und den zu dieſem Bunde nicht gehörenden Mitgliedern des Deutſchen Zollund Handelsver⸗ eins einerſeits und Spanien an dererſeits. Poſtvertrag zwiſchen dem Nord deutſchen Bunde und Dänemark. Geſetz, die Unterſtützung der be dürftigen Familien zum Dienſte einberufener Mannſchaften der Er ſatzreſerve betreffend. Vertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und Heſſen, die Beſteue⸗ rung des Branntweins und Biers in dem nicht zum Nord deutſchen Bunde gehörigen Theile des Großherzogthums Heſſen be treffend. Traktat pomiędzy Związkiem pół Prawo, tyczące się zmiany bud Traktat handlu iżeglugi po Traktat pocztowy pomiędzy Prawo, tyczące się wspierania Traktat pomiędzy Związkiem pół Shronologifche Ueberſicht des Jahrganges 1868. — Wykaz chronologiczny za rok 1868. h —— — — — ——ä— Ą Datum Ausgegeben d ch | | u ŻĘ Berlin. Juha bt. Treść. HE E Data Wydana 22 R g 5 Ustawy. |w Berlinie. BE 5 WEZ zorycznój taryfy należyto sei dla konsulów Związku północno -niemieckiego. nocno niemieckim a Belgia, dotyczący wzajemnćj wymiany drobnych pakiet i przesyłek 35—36 żetu Związku północno nie mieckiego za rok 1868. między Związkiem pólnocno-nie mieckim oraz nie należącymi do Związku tego członkami niemie ckiego Związku celnego i han dlowego z jednćj a Hiszpanią z drugićj strony. Związkiem pölnoeno-niemieckim a Danią. ubogich familii powołanych do służby ludzi rezerwy kom pletow éj. nocno niemieckim a Hesyą, ty czący się opodatkowania wó dki i piwa w nie należących do Związku północno niemieckiego częściach Wielkiego Księstwa heskiego. er Try Mia chronologiſche Ueberſicht des Jahrganges 1868. — Wykaz chronologiczny za rok 1868. VII Datum Ausgegeben g ; des zu = p È Geſetzes. | Berlin. a 4% 0 S ſches Inhalt. Treść. PE A Data Wydana zj” „|2 9 Ustawy. |w Berlinie. 2 2 z W) f 1868. 1868. 11. April. |29. Auguft.| Boftverte ag zwiſchen dem NordTraktat pocztowy pomiędzy Kwietn. Sierpn.| deutſchen Bunde, Bayern, WürttemZwiązkiem północno niemie berg und Baden einerſeits und der ckim, Bawarya, Wuertember Schweiz andererſeits. gig i Badenią z jednćj a Szwaj caryą z drugićj strony. Verordnung, betreffend die EinberuRozporządzenie, dotyczące zwoła fung des Zollparlaments. nia Parlamentu celnego. Bekanntmachung, betreffend die ErObwieszczenie, dotyczące nomi nennung bon Bevollmächtigten nacyi pełnomocników do zum Bundesrathe des Deutjhen Rady związkowćj niemieckiego Zollvereins. Zwiazku celnego. Geſetz über die Aufhebung der poliPrawo względem zniesienia poli =] =) o 2 cz Ce 13. — Ju. April. Kwietn. Mai. 12. Mai. Maja. Maja.] zeilichen Beſchränkungen der Ehecyjnych ograniczeń zawiera227 ſchließung. nia malzenstw. = 12. — (Geſetz, betreffend die Erhebung einer Prawo, dotyczące pobierania po-|11] 93 227 Abgabe von der Branntweindatku od fabrykacyi wödki 2310 bereitung in den Hohenzolw krajach hohenzollern lernſchen Landen. skich. — 2 — Bekanntmachung, betreffend die EntObwieszczenie, dotyczące zwolnie-|11] 94 | 232 hebung des Königlich Bayeriſchen nia krölewsko-bawarskiego Mi Staatsminiſters von Schlör von nistra stanu v. Schloer 2 funkeyi feiner Funktion als Bevollmädjako pełnomocnika do rady tigter zum Bundesrathe des Deut związkowćj niemieckiego Z wiąX ſchen Zollvereins. zku celnego. — 13. — [Handelsund SchiffahrtsverTraktat handlowy i żeglu-|23] 133 621— trag zwiſchen dem Norddeutſchen zny pomiedzy Zwiazkiem pöl631 Bunde und Zollverein einerſeits nocno-niemieckim i Związkiem und dem Kirchenſtaate anderercelnym z jednéj a Państwem feits. Koscielném z drugiéj strony. — |27. — (Geſetz wegen Abänderung einzelner Prawo względem zmiany niektó| 15] 102 | 329— Beſtimmungen der Zollordnung rych postanowień ordynacyi und der Zollſtrafgeſegebung. celnéj i ustawodawstwa | e karnego celnego. N 8. Juni. | Gejeg, betreffend den Vereins BollPrawo, tyezace się Taryfy Zwią Czerwca.! tarif vom 1. Juli 1865. zku celnego g” Lipca 1865. CH Datum Ausgegeben 2 E a ; zu i 2 F A cjeges. | Berlin. Inhalt. Es é. F F á 71 . A Data Wydana 2 2 2 2 8 A Ustawy. |w Berlinie. żżlż ź | 0 = 1868. 1868. E. Mai. 7. Juli. [Telegraphen Vertrag zwiſchen Traktat tyczący sie telegrafii|21 124 | 557— Maja. Lipea.| dem Norddeutſchen Bunde und pomiędzy Związkiem północno562 Qugemburg: niemieckima Luksemburgiem. — ba Juni. | Gcjeg, die Beſteuerung des Tabacks Prawo, tyczące się opodatkowania | 18] 110 | 495— Czerwca.| betreffend. tabaki. 498 — |31. Mai. Geſetz, betreffend die Aufhebung der Prawo, tyczące się zniesienia wię-|16] 105 | 345— Maja] Schuldhaft. zienia za dlugi. 346 — 3. Juli. [Poſtvertrag zwiſchen dem Nord Traktat pocztowy „pomiędzy |20| 121 527— Lipca.| deutſchen Bunde und Belgien. Zwiazkiem pölnoeno-niemieckim 554 ; a Belgia. 10. Juni. |23. Juni. Allerhöchſter Erlaß, betreffend die Auf Najwyższe rozporządzenie, doty| 19] 118 523 | Czerwca.| Czerwca.| hebung der Ober-Poſtdirektion czące zwinięcia wyższćj dy wp: in Stralſund und die Bercinie rekcyi pocztowćj w Stral Dod gung des Geſchäftskreiſes derfelben sundzie i połączenia jéj za mit demjenigen der Ober Poftkresu służbowego z zakresem direftion in Stettin. sluzbowym wyższćj dyrekeyi A a pocztowéj w Szczecinie. ni 33. — Geſetz, betreffend die Bewilligung von Prawo tyczące sie przyzwolenia | 19] 116 | 515— lebenslänglichen Penſionen und Un, dożywotnich pensyii wsparć dla 519 terſtützungen an Offiziere und oficerów i wyższych urzędni obere Militairbeamte der vormalków wojskowych byléj armii gm Schleswig-Holſteiniſchen szleswicko-holstyńskićj, Armee, fówie an deren Wittwen jako też dla wdów i sierót po t und Waiſen. nich. 19. — 23. — [Geſetz, betreffend die Verwaltung der Prawo, dotyezace administracyi | 19] 117 | 520— nach Maaßgabe des Geſetzes vom majgcéj się w miarę prawa z 9. 522 >, 9. November 1867, aufzunehmen Listopada 1867. zaciągnąć po E den Bundesanleihe. życzki związkowej. 25. — |29. Dobr. |Gefeh, betreffend die QuartierleiPrawo, tyczące się dawania in-|34] 201 | 803— Grudn.| ſtung für die bewaffnete Macht kwaterunku dla zbrojnej siły eng 208 d während des Friedenszuſtandes. podezas stanu pokojowego. 29. — 22. Juli. Geſetz, betreffend die Feſtſtellung des Prawo tyezace sig ustanowienia 26] 139 | 663— Lipca.| Haushalts⸗Etats des NorðEtatu Związku pölnoeno -nie1 692 wi ` ee für das Jahr 1869. AL 4 U Chronologiſche Ueberſicht des Jahrganges 1868. — Wykaz chronologiezny za rok 1868. mieckiego na rok 1869. Chronologiſche Ueberſicht des Jahrganges 1868. — Wykaz chronologiezny za rok 1868. am OBRA Treść Datum Ausgegeben des zu Geſetzes. ] Berlin. — —e— Data | Wydana Ustawy. fw Berlinie. 1868. 1868. 29. Juni. 22. Juli. Czerwca. Lipca. Gw | 17, IA Lipca. rr 4 2 "EN e ee 18. 111. — 8. — 13. — Verordnung, betreffend die FeſtſtelRozporządzenie, dotyczące usta lung des Etats der Militair verwaltung des Norddeutſchen Bundes für das Jahr 1869. Geſetz, betreffend die Schließung und Beſchränkung der öffentlichen Spiel— banken. Geſetz wegen Beſteuerung des Brau— malzes in verſchiedenen zum Nord— deutſchen Bunde gehörenden Staa⸗ ten und Gebietstheilen. Geſetz, betreffend die privatrechtliche Stellung der Erwerbsund Wirth ſchafts-Genoſſenſchaften. Geſetz, betreffend die Kontrole des Bundeshaushalts für die Jahre 1867. bis 1869. Allerhöchſter Erlaß, betreffend die in Gemäßheit des Geſetzes vom 9. No vember 1867. genehmigte Ausgabe von verzinslichen Schatzanwei— ſungen. Geſetz, betreffend die Beſteuerung des Branntweins in verſchiedenen zum Norddeutſchen Bunde gehören den Staaten und Gebietstheilen. Geſetz, betreffend die ſubſidiariſche Haf tung des Brauerei-Unterneh— mers für Zuwiderhandlungen ge— gen die Braumalzſteuergeſetze durch Verwalter, Gewerbsgehül— fen und Hausgenoſſen. nowienia Etatu administra cyi wojskowćj Związku pół noeno-niemieckiego na rok 1869. Prawo, tyczące się zamknięcia i ograniczenia publicznych do mów gry. Prawo względem opodatkowania słodu piwnego w różnych do Związku północno niemie ckiego należących państwach i dzielnicach. Prawo, tyczące się prywatno prawnego stanowiska To w a rzystw zarobkowych i gospo darczych. Prawo, tyczące się kontroli bud żetu związkowego za lata 1867. do 1869. Najwyższe rozporządzenie, tyczące się dozwolonćj prawem z 9. Li stopada 1867. emisyi procentu jacych się asygnacyi skar bowych. Prawo, tyczące się opodatkowania wódki w różnych do Związku północno niemieckiego należą cych państwach i krajach. Prawo, tyczące się subsydyary cznćj odpowiedzialności prze d siębiorcy browaru za kon trawencye rzadeöw, pomo eników w procederze i spól ników domowych przeciw ustawom względem podatku od słodu piwnego. 2 an Kei u R et o > 2 ə E CZ 5ż| 2 ,2 Ei E tegt ES EEE & 26] 140 | 693 — mit Anl, 713 z dod. 21] 123. | 555— 556 22] 128 | 565— 580 24] 134 | 633— 659 24] 135 | 659— 660 25] 136 | 661— 662 22] 129 | 581— 612° 23] 130] 613— ` | 7 rv . e AH R d X Datum Ausgegeben des . es zu Geſetzes. | Berlin. Inhalt Data Wydana Ustawy. |w Berlinie. 1808. 13. Juli. Lipca.] tung des Brennerci-llnterneh= mers für Zuwiderhandlungen ge: gen die Branntweinſteuer ⸗Geſetze durch Verwalter, Gewerbs gehülfen und Hausgenoſſen. Geſetz, betreffend den Betrieb der fte henden Gewerbe. Bekanntmachung, betreffend den un term 24. Juni 1868. zu Madrid unterzeichneten Zuſatzakt zu dem Handelsund Schiffahrts-⸗ Vertrage vom 30. März 1868. zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und den zu dieſem Bunde nicht ge⸗ hörenden Staaten des Deutſchen Zollvereins einerſeits und Spa nien andererſeits. 10. Auguſt.] Verordnung, betreffend die Einfuͤh⸗ Sierpn.| rung des Geſetzes wegen Beſteue⸗ rung des Braumalzes vom 4. Juli 1868. und des Geſetzes, betreffend die Beſteuerung des Branntweins, vom 8. Juli 1868, in Mecklenburg, Lauenburg, Lübeck und Preußiſchen und Ham⸗ burgiſchen Gebietstheilen. 17. Auguſt. 7. — [Maaß und Gewichtsordnung Sierpn. für den Norddeutſchen Bund. 2. Septbr. 11. Septbr.] Bekanntmachung, betreffend die höhe Wrześn.| Wrzesn.] ren Lehranſtalten, welche zur Ausſtellung gültiger Zeugniſſe über Geſetz, betreffend die ſubſidiariſche HafPrawo, tyezace się subsydyary cznéj odpowiedzialności pre d siębiorcy gorzelni za kon traweneye rzad ew, pomo cników w procederze i spól ników domowych przeciw ustawom co, do podatku od wódki, Prawo, tyczace się prowadzenia stałych procederów. Obwieszczenie, tyczące się pod pisanego pod dniem 24. Czer wea 1868. w Madrycie aktu do datkowego do traktatu han dlowego i zegluznego z 30. Marca 1868. pomiędzy Zwia zkiem pólnocno-niemieckim oraz nie należącemi do Związku tegoż państwami niemieckiego Związku celnego z jednćj, a Hiszpanią z drugićj strony. Rozporządzenie, tyczące się zapro wadzenia prawa względem opo datkowania słodu piwnego z 4. Lipca 1868. i prawa, tyeza cego się opodatkowania wódki 28. Lipca 1868., w Mecklenburgu, Lawenburgu, Lubece i pruskich oraz hamburskich dzielnicach. Regulamin miary i wagi dla Związku północno-niemieckiego. Obwieszczenie, tyczące się Wyż szych zakładów nauko wych, które uprawnione są e — — — nn ag D. 8 — — E e.|9 8 AA 2 2 9 p = H £ 8 2 = Zaz Chronologiſche Ueberſicht des Jahrganges 1868. — Wykaz chronologiczny za rok 1868. 23) 131 | 616— 6 23] 132 26] 141 27] 142 280 156 30] 163 mit Anl. 2 dod. Seite. Stronica. 18 619— 620 714 715= 716 nennung eines Bevollmächtig— ten zum Bundesrathe des Deut— ſchen Zollvereins. nacyi pelnomocnika do rady związkowćj niemieckiego Zwia zku eelnego. = by sł d è = Chronologiſche Ueberſicht des Jahrganges 1868. — Wykaz chronologiczny za rok 1868. XI Datum Ausgegeben CR Ą des ali zo S Geſetzes. erlin. Inhalt. Pur BR A AE ga Data | Wydana M wad a Ustawy. fw Berlinie. EE Z z bi > A 1868. | 1868. RR die wiſſenſchaftliche Qualifikation do wystawiania ważnych świaaw A zum einjährig freiwilligen dectw co do naukowćj kwalifi-| 4 Militairdienſt berechtigt find. kacyi do jednorocznćj do1 browolnéj służby wojskoI i wéi, 19. Oftbr. 31. Oftbr. Verordnung / betreffend die EinfühRozporządzenie, tyczące sie zapro-|31| 169 | 783— Paźdz| Pazdz.| rung des Gefehes wegen Beſteuewadzenia prawa o opodatko784 rung des Braumalzes, vom waniu słodu piwnego, z 4. 4. Juli 1868. (Bundesgeſetzblatt Lipca 1868. (Zbiór praw zwią ©. 565.) und des Geſetzes, betrefzkowych Str. 565), i prawa o fend die Beſteuerung des Branntopodatkowaniu wódki, z 8. weing, vom 8. Juli 1868. (Bun: Lipca 1868. (Zbiór praw zwią desgeſetzbl. S. 581.) imwerfhiedezkowych Str. 581), w różnych nen Preußiſchen und $amburkrajach pruskich i hambur giſchen Gebietstheilen. skich. 10. Novbr. 23. Novbr. Bekanntmachung, betreffend die ErObwieszczenie tyczące sie nomina32] 185 | 791— Listop.] Listop.] nennung eines Bevollmädtigcyi pełnomoenika do rady 792 ten zum Bundesrathe des zwiazkowej Związku półnooC Bé Norddeutſchen Bundes. cno niemieckiego. W Jä. Ze Bekanntmachung, betreffend die ErObwieszczenie, tyczące się nomi-|32] 186 | 792— nennung eines Bevollmädtig nacyi pełnomocnika do rady 193 ten zum Bundesrathe des Deutzwiazkowej niemieckiego Zwią ſchen Zollvereins. , zku celnego. 23. — Bekanntmachung, betreffend die AusObwieszczenie, tyczące się wyko|32] 187 | 794— führung des Artikels 6. des Zollnania Artykułu 6. traktatu 739 vereinigungs-Vertrages vom Związku celnego z 8. Lipca 8. Juli 1867. 1867. 28. — Bekanntmachung, betreffend die Ere Obwieszczenie, tyczące się nomi-|33| 196 | 799 nennung von Bevollmädtignacyi pełnomocników do ten zum Bundesrathe des Norde rady zwiazkowej Związku deutſchen Bundes. północno niemieckiego. 28. — ] Bekanntmachung, betreffend die Ere Obwieszczenie, tyczące się nomi33] 197 | 800 * Datum Ausgegeben des zu Geſetzes. ] Berlin Inhalt. Data Wydana = Ustawy. |w Berlinie. d 8. 1865. 5. Novbr. |29. Dezbr. Listop. Grudn.| zweigung der PoſtVerwal» tungsgeſchäfte für die Land. droſteien Au rich und Osnabrück von dem Geſchäftsbereiche der Ober Poſtdirektion in Hannover und Zu · legung derſelben zu dem Geſchäfts⸗ bereiche der Ober-Poſtdirektion in Oldenburg. i Bekanntmachung, betreffend die Er nennung eines Bevollmädtig ten zum Bundes rathe des Nord deutſchen Bundes. Bekanntmachung, betreffend die Er nennung eines Bevollmächtig— ten zum Bundesrathe des Deut⸗ ſchen Zollvereins. Verordnung, betreffend die Einfüh rung der in Preußen geltenden Vorſchriften über die Heranziehung der Militairperſonen zu Kom— munalauflagen im ganzen Bun— desgebiet. 3. Dezbr. 29. Grudn. 29. Berichtigungen. 8 . 658. ift in der vorlepien Zeile des $. 66. fatt „$. 70. zu een: A 72.4 S. 770. Zeile 8. v. o. ift ſtatt „Freiburg“ zu leſen: „Freiberg.“ Redigirt im Büreau des Bundeskanzlers. Berlin, gedruckt in der Königlichen Geheimen Ober ⸗Hofbuchdruckerei (R. v. Decker). Str. 658 wiersz | A Treść. Allerhöchſter Erlaß, betreffend die AbNajwyższe rozporządzenie, tyczące | 34] 202 889 się odłączenia funkcyi admi nistracyi pocztowćj na sta rostwa Aurich i Osnabrueck od zakresu służbowego wyższćj dyrekcyipocztowćj w Hanowerze a przyłączenia ich do zakresu służbowego wyższćj dyrekcyi pocztowćj w Ol denburgu. Obwieszczenie, tyczące się nomi nacyi pełnomocnika do rady związkowćj Związku pölno eno-niemieckiego. Obwieszczenie, tyczące się nomi nacyi pełnomocnika do rady związkowej niemieckiego Zwią zku celnego. A Rozporządzenie, tyczące się za prowadzenia w całym obrę bie związkowym obowiezuja cych w Prusach przepisów względem zaciągania osób woj skowych do ciężarów ko munalnych. Sprostowania. stać: wb, Str. 770 mern 8 od g. zamiast „Fryburgu« czytaj: »Frei erg.« — — — Pod redakcyą biura Kanclerza związkowego. Berlin, czcionkami Królewskićj Tajnćj Nadwornćj drukarni (R. Deckera). Pa. w F. 66. zamiast »$. 70.« powinno SE ; PW t 5) że 2 2% = 8 Zë 9 A 34] 203 | 890 34] 204 | 891 35 212 | 895— mit Anl. 901 z dod. * Abdruck als Beilage zur Gefeg Sammlung für die Königlichen Preußiſchen Staaten. * Odbicie jako Dodatek do Zbioru Praw dla l Państw Królestwa Pruskiego. Sachregiſter zum Bundes ⸗Geſetzblatt des Norddeutſchen Bundes. ' Jahrgang. 1868. Deutfb: Polniſch. A. Abdeckerei, das Geſetz über den Betrieb der ſtehenden Gewerbe findet auf das Abdeckereiweſen keine Anwendung (G. v. 8. Juli $. 6. Nr. 7.) 620. Advokaten, haben den Nachweis der Befähigung zum Betriebe ihres Gewerbes zu führen (G. v. 8. Juli F. 2.) 619. Aerzte, haben den Nachweis der Befähigung zum Betriebe ihres Gewerbes zu führen (G. v. 8. Juli $. 2.) 619. — f. auch Militair⸗Aerzte. Alkoholometer, Anwendung geſtempelter Alkoholometer bei dem Verkauf weingeiſtiger Flüſſigkeiten (Maaß und Gew. O. v. 17. Aug. Art. 11.) 730. Altona (Preußen), in Altona iſt die Anwendung der Art. 3—5, und 10—20. des Zollvereinigungs⸗Vertrages vom 8. Juli 1867. noch ausgeſchloſſen (Bek. v. 18. Nov. lit. a.) 794. Amerika, Konvention zwiſchen den Poſtverwaltungen des Norddeutſchen Bundes und den Vereinigten Staaten von Nord-Amerika zur Erleichterung des gegenſeitigen Poft verkehrs (v. 21. Okt. 67.) 37—54. Vertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und den Vereinigten Staaten von Amerika über die Staatsange⸗ hörigkeit der Perſonen, welche aus dem einen Gebiete in das andere einwandern (v. 22. Febr.) 333—337. Vertrag zwiſchen Preußen und den Vereinigten Staa. ten von Nord-Amerika über die Auslieferung flüchtiger Verbrecher (v. 16. Juni 1852.) 338—344. — Ausdeh⸗ nung dieſes Vertrages auf alle Staaten des Norddeutſchen Bundes (Vertr. v. 22. Febr. Art. 3.) 335. Apotheker, haben den Nachweis der Befähigung zum Be⸗ triebe ihres Gewerbes zu führen (G. v. 8. Juli $. 2.) 619. — Berechtigung der Apotheker zur Annahme von Gehülfen und Lehrlingen (ebend. §. 6. Nr. 5.) 620. Ar, enthält hundert Quadratmeter (Maaß und Gew. O. v. 17. Aug. ad 3. B.) 728. Arbeiter, Befugniß der Gewerbetreibenden, Arbeiter jeder Art und in beliebiger Zahl zu halten (G. v. 8. Juli §. 4.) 619. — Beſchäftigung jugendlicher Arbeiter (ebend. §. 6. Nr. 3.) 620. Armenhäuſer, Befreiung derſelben von der Einquartie⸗ rung (G. v. 25. Juni F. 4. Nr. 6.) 806. Auditeur, Servis für den General, Korps., Divifionsx. Auditeur (Tarif v. 25. Juni Nr. 8— 10.) 826. 828. Aufbewahrungsanſtalten, Befreiung derſelben von der Einquartierung (G. v. 25. Juni F. 4. Nr. 6.) 806, Aufſichtsrath der Genoſſenſchaften (G. v. 4. Juli $$. 28. 29.) 644. Aurich (Landdroſtei), gehört in Poſtangelegenheiten zum Geſchäftsbereich der Ober⸗Poſtdirektion in Oldenburg (A. E. v. 25. Nov.) 889. Ausländer, Eheſchließungen derſelben (G. v. 4. Mai $. 4.) 226. Auslieferung, Vertrag zwiſchen Preußen und den Ver einigten Staaten von Nordamerika über die Auslieferung von Verbrechern (v. 16. Juni 1852.) 338—344. — Aug dehnung dieſes Vertrages auf alle Staaten des Norddeut ſchen Bundes (Vertr. v. 22. Febr. Art. 3.) 335. Auswanderung, Vertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und den Vereinigten Staaten von Amerika über die Staatsangehörigkeit der Perſonen, welche von dem einen Gebiete in das andere einwandern (v. 22. Febr.) 333—337, 1 B. — EE — — — — A Z A — rza Ze d a EST. — nr zë Ed e, 2 RZE POETY AE —„ DG — ze Ge CA p nn a = — 72 — — Bd 2 ER, Sachregister. 1868 1868. B. i Niri ann Baden (Großherzogthum), Poſtvertrag zwiſchen dem Nord⸗ deutſchen Bunde, Baden, Bayern und Württemberg (v. c Nov. 67.) 59—105. — desgl. mit Oeſterreich (v. 23. Nov. 67.) 106—151. — desgl. mit der Schweiz (v. 11. April) 739 — 762. * Bayern (Königreich), Poſtvertrag zwiſchen dem Nord deutſchen Bunde, Bayern, Württemberg und Baden (v. 23. Nov. 67.) 59 — 105. — desgl. mit Oeſterreich (v. 23. Nov. 67.) 106—151. — desgl. mit der Schweiz (v. 11. April) 739—762. Beamte, Genehmigung zu den Eheſchließungen der Beam. ten (G. v. 4. Mai F. 2.) 226. — f. auch Militair. beamte. Befähigungs⸗Nachweis zum Betriebe eines Gewer bes (G. v. 8. Juli $. 2.) 619. Behörden, Befreiung ihrer Dienſtgebäude von der Ein⸗ quartierung (G. v. 25. Juni §. 4. Nr. 3.) 805. Bekanntmachung der Genoſſenſchaften (G. v. 4. Juli F. 3. Nr. IT; $. 4. Nr. 6; $$. 6. 23. 35 — 37.) 635. Belgien, Vertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und Belgien, betr. den gegenſeitigen Austauſch von kleinen Packeten und Geldſendungen (v. 26. März) 301 — 325. — Poſtvertrag mit Belgien (v. 29. Mai) 527—554. Bergweſen, das Geſetz über den Betrieb ſtehender Ge. werbe findet auf das Bergweſen keine Anwendung (G. v. 8. Juli F. 6. Nr. 2.) 620. Beſchäftigung jugendlicher Arbeiter (G. v. 8. Juli $. 6. Nr. 3.) 620. Beſchwerden in Einquartierungs⸗Angelegenheiten (G. v. 25. Juni $$. €. 10. 12. 13.) 807, Beſſerungsanſtalten, Befreiung derſelben von der Ein quartierung (G. v. 25. Juni $. 4. Nr. 6.) 806. Bevollmächtigte 1) zum Bundesrathe des Norddeut⸗ ſchen Bundes, Ernennung derſelben (Bek. v. 15. Febr.) 5. (Bek. v. 28. Febr.) 15. (Bek. v. 10. Nov.) 791. (Bek. v. 23. Nov.) 799. (Bek. v. 3. Oez.) 890. 2) zum Bundesrathe des Deutſchen Zollvereins, Ernennung derſelben (Bek. v. 28. Febr.) 19— 21. (Bek. v. 7, März) 27. (Bek. v. 15. April) 158. (Bek. v. 8. Mai) 232. (Bek. v. 10. Nov.) 792. (Bek. v. 23. Nov.) 800. (Bek. v. 3. Dez.) 891. ii Bibliotheken, Befreiung derſelben von der Einguartie rung (G. v 25. Juni $. 4. Nr. 4.) 806, ie Bier, Beſteuerung des Biers in Mecklenburg, Lauenburg Lübeck und den zum Zollverein gehörenden Hamburgiſchen Gebietstheilen (G. v. 4. Juli) 565—580. — desgl. in dem nicht zum Norddeutſchen Bunde gehörigen Theile des Großherzogthums Heſſen (V. v. 9. April) 717—722, — fauch Brauereien, Braumalz. Bilanz der Genoſſenſchaften (G. v. 4. Juli $. Ines 6; SS 10. 26. 28. 48.) 635. Botſchafter, ſ. Geſandte. Brake (Oldenburg), dort iſt die Anwendung et, Art. 3—5, und 10— 20. des Zollvereinigungs⸗Vertrages vom 8. Juli 1867. noch ausgeſchloſſen (Bek. v. 18. Nov. lit. b.) 794. Branntweinſteuer, Erhebung derſelben in den Hohen zollernſchen Landen (G. v. 4. Mai) 227—231. l Beſteuerung des Branntweins in Mecklenburg, Lauen burg, Lübeck, in dem zum Norddeutſchen Bunde gehören den Theile des Großherzogthums Heſſen und in den zum Zollverein gehörigen Hamburgiſchen Gebietstheilen (G. v. 8. Juli) 581—612. — Dies Geſetz tritt am 11. Auguft 1868. in Wirkſamkeit (V. v. 29. Juli) 715. — Einfüh rung dieſes Geſetzes in verſchiedenen Preußiſchen und Ham burgiſchen Gebietstheilen (V. v. 19. Okt.) 783. 7 Vertrag mit Heſſen über die Beſteuerung des Brannt⸗ weins in dem nicht zum Norddeutſchen Bunde gehörigen Theile des Großherzogthums Heſſen (v. 9. April) 717 bis 722. Subſidiariſche Haftung des Brennerei « Unternehmers für Zuwiderhandlungen gegen die Branntweinſteuergeſetze durch Verwalter, Gewerbegehülfen und Hausgenoſſen (G. v. 8. Juli) 616—618. ſ. auch Brennereien. Brauereien, ſubſidiariſche Haftung des Brauerei Unter⸗ nehmers für Zuwiderhandlungen gegen die Braumalz⸗ ſteuergeſetze durch Verwalter, Gewerbsgehülfen und Haus genoſſen (G. v. 8. Juli) 613 — 615. — beſondere Be⸗ ſtimmungen für Mecklenburg, Lauenburg, Lübeck und die zum Zollverein gehörigen Hamburgiſchen Gebietstheile (6. v. 4. Juli $. 34.) 577. — |. auch Bier. Braumalz, Beſteuerung des Braumalzes in Mecklenburg, Lauenburg, Lübeck und den zum RB, Zollverein ge hörenden Hamburgiſchen Gebietstheilen (G. v. 4. Juli) | 565—580. — Dies Geſetz tritt am 11. Aug Paa S * Wirkſamkeit (V. v. 29. Juli) 715. — Einfüh rung Lip | Oeſetzes in verſchiedenen Preußiſchen und eme: Gebietstheilen (V. v. 19. Okt.) 783. Subſidiariſche Haftung des Brauerei Ante nehmen für Zuwiderhandlungen gegen die Braumalzſteuergeſehe ONS Verwalter, Gewerbsgehülfen und Hausgenoſſen (9. 8. Juli) 613—615. — |. auch Bier. PS in welchen Gebietstheilen von Bremen die Un wendung der Artikel 3 — 5. und 10 — 20, des Solver einigungs⸗Vertrages vom 8. Juli 1867. noch ausgeſchloſſen iſt (Bek. v. 18. Nov. lit. „CJ 794. Brennereien, ſubſidiariſche Haftung des Brennerei -Une ternehmers für Zuwiderhandlungen gegen die Brannt⸗ wein · PZ Brennereien, „ Fortſ.) weinſteuergeſetze durch Verwalter, Oeben und Hausgenoſſen (G. v. 8. Juli) 616—618, — beſondere Beſtimmungen für Mecklenburg, Lauenburg, Lübeck, Grog herzogthum Heſſen und für die zum Zollverein gehörigen Hamburgiſchen Gebietstheile (G. v. 8. Juli F. 66.) 608, — f. auch Branutweinſteuer. Bücher der Genoſſenſchaften, Führung und Aufbewahrung d derſelben (G. v. 4. Juli $$. 26. 28. 50.) 643. Bundesanleihe, Verwaltung der Bundesanleihe von i 10 Millionen Thaler (6. v. 19, Juni) 520— 522. — SA. 3 verzinslicher Schatzanweiſungen (A. E. v. 4. Juli) bent (Botſchafter, Geſchäftsträger c.), Er nennung derſelben bei auswärtigen Mächten (Nr. 33 — 37.) 12. (Nr. 48-56.) 6-11. (Nr. 62.) 14. (Nr. 65.) 22, (Nr. 90.) 182. (Nr. 114.) 514. (Nr. 125.) 562. Geſandte fremder Mächte, f. Geſandte. Bundeshaushalt, Abänderung des Etats für 1868 (G. v. 30. März) 35. Feſtſtellung des Haushalts Etats für 1869. (G. v. 29. Juni) 663—692. Kontrole des Bundeshaushalts für 1867 — 1869. (G. v. 4. Juli) 659. Bundeskanzler, demſelben wird der Vorſitz in dem Bundesrathe des Zollvereins übertragen (A. E. v. 16. Nov. 67.) 13. Dem Bundeskanzler Debt die obere Leitung bei Ber waltung der Bundesanleihe von 10 ee E zu (G. v. 19. Juni $. 2.) 520. Der Bundeskanzler hat die Juſtruktion für den Rechnungshof des Norddeutſchen Bundes zu erlaſſen (G. v. 4. Juli $. 5.) 660. j Bundeskanzleramt, bei demſelben find die dem Prä ſidium des Zollvereins überwieſenen Angelegenheiten zu bearbeiten (A. E. v. 16. Nov. 67.) 13. ' Bundeskonſuln (General -Konſuln, Vize⸗Konſuln), Gr, nennung zu Bundeskonſuln (Nr. 42.) 4. (Nr. 74. 75) 33. (Nr. 82. 88.) 57—58. (Nr. 97.) 287, (Nr. 100. 101.) 326-328, (Nr. 104.) 344. (Nr. 108.) 493. (Nr. 112. 1130513514, r. 119) 524. Nr. 122) 554. (Nr. 126. 127.) 562—564. (Nr. 138.) 662. (Nr. 144. 146. 147. 149 — 154.) 723 —. 726. (Nr. 157. 158. 160.) 735 bis 737. (Rr. 164 — 167.) 781. (Nr. 170—177. 179, bis 183.) 785, (Nr. 188 — 193.) 796. (Nr. 199. 200.) 801. (Nr. 206. 210. 211.) 892—894. (Nr. 213— 215.) 902. Proviſoriſcher Gebührentarif für die Konſuln des Norddeutſchen Bundes (Tarif u. Bek. v. 15. März) 28 — 32. ; Konſuln auswärtiger ŚŚ; ſ. Konſuln. Sach regtſter. 1868. e Bundes ⸗Präſidium, die neuen Mitglieder des Red nungshofes für den Norddeutſchen Bund werden vom Bundes ⸗Präſidium angeſtellt (G. v. 4. Juli $. 2.) 659, Bundesrath 1) des Norddeutſchen Bundes. Einberufung des Bundesrathes (V. v. 4. März) 23. Ernennung von Bevollmächtigten (Bek. v. 15. Febr.) 5. (Bek. v. 28. Febr.) 15. (Bek. v. 10. Nov.) 791. (Bek. v. 23. Nov.) 799. (Bek. v. 3. Dez.) 890. Ernennung dreier Mitglieder des Bundesrathes zu Mitgliedern der Bundesſchulden⸗Kommiſſion (G. v. 19. Juni $$. 4—7.) 521. Der Bundesrath hat die neuen Mitglieder des Rech» nungshofes für den Norddeutſchen Bund zu wählen (G. v. 4. Juli F. 2.) 659. 2) Bundesrath des Deutſchen Zollvereins. Einberufung des Bundesrathes (V. v. 22. Febr.) 14. Ernennung der Bevollmächtigten zum Bundesrathe des Zollpereins (Bek. v. 28. Febr.) 19—21. (Bek. v. 7. März) 27. (Bek. v. 15. April) 158. (Bek. v. 8. Mai) 232. (Bek. v. 10. Nov.) 792. (Bek. v. 23. Nov.) 800. (Bek, v. 3. Dez.) 891. Der Vorſitz im Bundesrathe des Zollpereins wird dem Kanzler des Norddeutſchen Bundes übertragen (A. E. v. 16. Nov. 67.) 13. Bundesſchulden⸗Kommiſſion, Zuſammenſetzung und Funktionen derſelben (G. v. 19. Juni $$. 4—7.) 521, Bundestruppen, Beſtimmungen über die Einquartierung derſelben während des Friedenszuſtandes (G. v. 25. Juni) 803—888. — f. auch Militairperſonen, Offiziere zg, Bürgerſchulen, Verzeichniß der höheren Bürgerſchulen, welche zur Ausſtellung gültiger Zeugniſſe für den cin jährig freiwilligen Militairdienſt berechtigt find (Bek. v. 2. Sept.) 763—780. D. Dänemark, Poſwertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und Dänemark (v. 7. u. 9. April) 233—286. Dekagramm (oder Neu-Loth), enthält zehn Gramme (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 6.) 729. Dekameter (oder Kette), enthält zehn Meter (Maafu, Gew. O. v. 17. Aug. Art. 3. A.) 728. Dezigramm, ift der zehnte Theil eines Gramms (Maaf u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 6.) 729. Dienſtgebäude der Behörden und Eiſenbahnen, Be⸗ freiung derſelben von der Einquartierung (G. v. 25. Juni $. 4. Nr. 3.) ur Dienſt⸗ 1 ee Eege Ms c TE EEE TEE EL r ED SPR TR 4 Sach regiſter. 1868. Dienſtpferde der Bundestruppen, Beſchaffung der nöthigen Stallung für dieſelben während des Friedenszuſtandes (G. v. 25. Juni $. 2.) 803. (Regil $$. 5. 7. Nr. 5; $. 10.) 816. (Tarif Nr. 14. 15.) 826. 828. E. Ehe, Aufhebung der polizeilichen Beſchränkungen der Ehe ſchließung (G. v. 4. Mai) 225. Eichung der Maaße und Gewichte (Maaß. u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 14 — 20. 23.) 731. Eichungsämter, Errichtung und Geſchäfte derſelben (Maafu. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 15—19.) 731. Eichungsgebühren (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 15. 18.) 731. Eichungskommiſſion „ Errichtung einer Normal. Eichungskommiſſion in Berlin (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 18. 19. 23.) 732. Eid, Eidesleiſtungen der Genoſſenſchaften (G. v. ee Juli §. 22.) 642. i Einquartierung, Safting über die Quartierleiſtung für die bewaffnete Macht während des Friedenszuſtandes (G. v. 25. Juni) 803888. Eiſenbahnen, Befreiung der zum Betriebe der Eiſen · bahnen erforderlichen Gebäude von der Einquartierung (G. v. 25. Juni F. 4. Nr. 3.) 805. Erſindungs⸗Patente (G. v. 8. Juli $. 6. Nr. 1.) 620. Erwerbsgenoſſenſchaften, f. Genoſſenſchaften. Eſſig, Beſteuerung deſſelben in Mecklenburg, Lauenburg, Lübeck und den zum Zollverein gehörenden Hamburgiſchen Gebietstheilen (G. v. 4. Juli $$. 1. 8. 39.) 565. Etat des Norddeutſchen Bundes, ſ. Bundeshaushalt. Etat der Militairverwaltung, ſ. Militair. Etat. Exekution, Vollſtreckung derſelben gegen Mitglieder von Genoſſenſchaften (G. v. 4. Juli $$. 18, 14. 16, 56. 57.) 639. o F. Fähren, Beſtimmung über den Betrieb öffentlicher Fähren (G. v. 8. Juli F. 6. Nr. 6.) 620. Falliment einer Genoſſenſchaft, f. Konkurs. Faß (oder Hektoliter), enthält hundert Liter (Maaß. u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 3. C.) 728. Feldjäger, Einquartierung und Servis derſelben (G. v. 25. Juni F. 2.) 803. (Regul. $. 1. Nr. 1; . 7. Nr. 4; $. 9.) 814. (Tarif Nr. 4.) 822. 824. Feldwebel, Einquartierung derſelben während des“ grie denszuſtandes (G. v. 25. Juni F. 2.) 803. (Regul. $. 1. Nr. 1; F. 7. Nr. 4; F. 9.) 814. — Serwis (Tarif Nr. 4.) 822. 824. Feuerwerker, Giiqwadicikią and Servis derſelben (Regul. v. 25. Juni F. 1. Nr. 2; $. 9.) 814. (Tarif Nr. 5.) 822. 824. Finkenwärder (Preußen), Einführung der Geſetze Dom 4. und 8. Juli über die Beſteuerung des Braumalzes und des Branntweins in der Elbinſel Finkenwärder⸗Blu⸗ menſand (V. v. 19. Okt.) 783. Firma der Genoſſenſchaften (G. v. 4. Juli $$. 2—4. 11. 19. 45.) 634. Freiwillige, Verzeichniß der höheren Lehranſtalten, welche zur Ausſtellung gültiger Zeugniſſe für den einjährig⸗ freiwilligen Militairdienſt berechtigt ſind (Bek. v. 2. Sen 763—780. Freundſchaftsverträge, ſ. Handelsverträge. G. Gasmeſſer, Stempelung derſelben (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 13.) 731. Gebühren der Bundeskonſuln für Konſulatsgeſchäfte (Tarif u. Bek. v. 15. März) 28—32. Gefängnißauſtalten, Befreiung derſelben von der Einquartierung (G. v. 25. Juni F. 4. Nr. 6.) 806. Gehülfen, f. Gewerbegehülfen. | Geiftliche, Genehmigung zu den Eheſchließungen der Geiſtlichen (6. v. 4. Mai §. 2.) 226. — Vorſchrift für Geiſtliche, welche bei einer Eheſchließung amtlich mitzu wirken haben (ebend. $. 3.) 226. — f. ad Militair⸗ geiſtliche. Gemeinde⸗Abgaben, | Kommunal„Abgaben Genehmigung der Polizeibehörde zum Gewerbebetriebe 6. 9.8. Jul §. 5) 0% (P dim General, Beſtimmungen über die Ghanie Generale während des ee e, v. 25. Juni $. 7. Nr. 1.) 817. — R SE (Tarif Nr. 1.) 822. 824. — |. auch Gier, ; General⸗Auditeur der Armee, Servis deſſelben Ga d v, 25. Juni Nr. 8.) 826. 828. Generalkaſſe des Norddentſches Bundes (Bel. v. 21. Jaar.) 1. Generalſtabsarzt der Armee, |. Militair-Aerzte. Generalverſammlungen der Genoſſenſchaften (G. v. 4. Juli $$. 10. 21. 28—33. 46. 48.) 638. Ge: — CHEN Genoſſenſchaften, privatrechtliche Stellung der Emwerbs und Wirthſchafts-Genoſſenſchaften (G. v. 4. Juli) 633 bis 659. Genoſſenſchaftsregiſter, Eintragungen in daſſelbe (G. v. 4. Juli $$. 4—8. 18. 23. 35— 37. At. 63. 69. 71.) 635. Gerichtsſtand der Genoſſenſchaften (G. v. 4. Juli $$. 11. 35. 49. 56.) 638. Geſandte, Befreiung der Wohnungen der Geſandten fremder Mächte von der Einquartierung (G. v. 25. Juni $. 4. Nr. 2.) 805. Beglaubigung und Empfang auswärtiger Geſandten beim Norddeutſchen Bunde (Nr. 38 —41.) 3. (Nr. 57 bis 59.) 10—11. (Nr. 66.) 22. (Nr. 69. 70.) 25. (Nr. 80. 81.) 57. (Nr. 89.) 182. (Nr. 96.) 287. (Nr. 137.) 662. (Nr. 195.) 798. (Nr. 205.) 892. Ernennung von Geſandten des Norddeutſchen Bun⸗ des bei auswärtigen Mächten |. Bundesgeſandte. Geſellen, find in der Wahl ihrer Meiſter oder Arbeit. geber unbeſchränkt (G. v. 8. Juli §. 4.) 619. Gewerbe, Beſtimmungen über den Betrieb der ſtehen den Gewerbe (G. v. 8. Juli) 619—620. Gewerbeberechtigungen, Aufhebung des Rechts der Zünfte und kaufmänniſchen Korporationen, Andere von dem Betriebe eines Gewerbes auszuſchließen (G. v. 8. Juli $. 1.) 619. Gewerbegehülfen, Vertretungsverbindlichkeit der Brane reibeſitzer für Kontraventionen ihrer Gehülfen gegen die Braumalzſteuergeſetze (G. v. 8. Juli) 613—615. — be ſondere Beſtimmungen für Mecklenburg, Lauenburg, Lü⸗ beck und Hamburg (G. v. 4. Juli $. 34.) 577. Subſidiariſche Haftung der Brennereibeſitzer für Kon. traventionen ihrer Gehülfen gegen die Branntweinſteuer geſetze (G. v. 8. Juli) 616-618. — beſondere Beſtim⸗ mungen für Mecklenburg, Lauenburg, Lübeck, Hamburg und Großherzogthum Heſſen (G. v. 8. Juli A 66.) 608. Gewerbegehülfen find. in der Wahl ihrer Meiſter und Arbeitgeber nicht beſchränkt (G. v. 8. Juli 5. 4.) 619. — Befugniß der Gewerbetreibenden, Gehülfen angu nehmen lebend. $. 4. u. §. 6. Nr. 5.) 619. Gewerbe⸗Legitimationskarten für die Staaten des Deutſchen Zollvereins und für Oeſterreich (Schluß Prot. v. 9. März Nr. 13. und Formular A. u. B.) 484. 44889. 491. ; RISE "EI Gewerbetreibende, Nachweis der Befähigung zum Bee triebe des Gewerbes, Befugniß zum Verkauf ſelbſtverfer⸗ tigter Waaren, zum Halten von Gefellen ie. (G. v. 8. Juli $$. 2—5.) 619. mmadań Gewichtsordnung für den Norddeutſchen Bund (v. 17. Aug.) 727—734. Sachregiſter. 1868. 5 Gottesdienſt, Befreiung der zum Gottesdienſte beftimm ten Gebäude von der Einquartierung (G. v. 25. Juni §. 4. Nr. 5.) 806. Gramm, iſt der tauſendſte Theil des Kilogramms (Maaf u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 6.) 729. Gymnaſien, Verzeichniß der Gymnafien und Progymna ſien, welche zur Ausſtellung gültiger Zeugniſſe für den einjährig freiwilligen Militairdienſt berechtigt find (Bek. v. 2. Sept.) 763—780. Befreiung der Gymnaſialgebäude von der Einquar⸗ tierung (G. v. 25. Juni $. 4. Nr. 4.) 806. H. Haftbarkeit (Haftung), |. Vertretungsverbind⸗ lichkeit. Hamburg (Hanſeſtadt), Beſteuerung des Biers, Eſſigs u. Malzes in den zum Zollverein gehörenden Hamburgiſchen Gebietstheilen (G. v. 4. Juli) 565 — 580. — Beſteuerung des Branntweins (G. v. 8. Juli) 581—612. — Beide Geſetze treten am 11. Auguſt 1868. in Wirkſamkeit (V. v. 29. Juli) 715. — Einführung dieſer beiden Geſetze in den am 1. November dem Zollverein angeſchloſſenen Ham ⸗ burgiſchen Gebietstheilen (V. v. 19. Okt.) 783. In welchen Gebietstheilen der freien Stadt Hamburg die Anwendung der Art. 35. und 1020. des Zoll⸗ vereinigungs⸗ Vertrages vom 8. Juli 1867. noch ausge⸗ ſchloſſen ift (Bek. v. 18. Nov. lit. d.) 795. Hamfelde (Preußen), Einführung der Geſetze vom 4. und 8. Juli 1868. über die Beſteuerung des Braumalzes und des Branntweins in dem Dorfe Hamfelde (V. v. 19. Okt.) 783. Handelsgerichte, Funktionen derſelben in Betreff der Genoſſenſchaften (G. v. 4. Juli S$. 4. 6. 7, 18. 20. 23. 25, 37. 41. 48. 50. 63. 66. 70.) 635. Handelsregiſter, die Genoſſenſchaftsregiſter bilden einen Theil deſſelben (G. v. 4. Juli $. 4.) 635. Handelsverträge, Freundſchafts“ Handelsund Shiff fahrts Vertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und der Republik Liberia (v. 31. Okt. 67.) 289—300. Handelsund Schiffahrts Vertrag mit Spanien (v. 30. März) 499—513. — Zuſätze zu demſelben (Bek. v. 16. Juli) 714. ; Handelsund Schiffahrts⸗ Vertrag mit dem Kirchen⸗ ſtaat (v. 8. Mai) 621631. ; Handels, und Zollvertrag zwijchen dem Deutſchen Zollverein und Oeſterreich (v. 9. März) 347—491. Handwerker, Berechtigung derſelben zum Verkauf ſelbſt⸗ verfertigter Waaren, zum Halten von Geſellen, Lehr lingen ꝛc. (G. v. 8. Juli § . 3. 4.) 619. Hau nn m nt RESET SER TE . E z —— nn nn ein — 4 — — e E E E — im ame man an mem mn ch — en a oeren 6 | Sach regiſter, 1868 Cx Hannover (Stadt), von dem Geſchäftsbereich der Ober Poſtdirektion in Hannover werden die Landdroſteien Aurich und Osnabrück abgezweigt und der Ober-Poftditektion in Oldenburg zugelegt (A. E. v. 25. Nov.) 889. Hauptleute, Beſtimmungen über die Einquartierung der ſelben während des Friedenszuſtandes (Regul. v. 25. Juni §. 7. Nr. 3.) 818. — Servis für Hauptleute (Tarif Nr. 3.) 822. 824. — ſ. auch Offiziere. e Hauptverwaltung der Preußiſchen Staatsfhuldcn, der ſelben wird die Verwaltung der Bundesanleihe von 10 Millionen Thaler übertragen (G. v. 19. Juni c§. 1. ff.) 520. Hausgenoſſen, Bertretungs Verbindlichkeit der Brauerei. beſitzer für Kontraventionen ihrer Hausgenoſſen gegen die Braumalzſteuergeſetze (G. v. 8. Juli) 613—615. — be ſondere Beſtimmungen für Mecklenburg, Lauenburg, Lübeck, und Hamburg (G. v. 4. Juli $. 34.) 577. p Subſidiariſche Haftung der Brennereibeſitzer für Kon traventionen ihrer Hausgenoſſen gegen die Branntweinſteuer⸗ geſetze (6. v. 8. Juli) 616-618. — beſondere Beftim mungen für Mecklenburg, Lauenburg, Lübeck, Hamburg und Großherzogthum Heſſen (G. v. 8. Juli $. 68.) 608. Hebammen, haben den Nachweis der Befähigung zum Betriebe ihres Gewerbes zu führen (G. v. S. Juli $. 2.) 619. Hektar, enthält zehntauſend Quadratmeter (Maaß und Gew. O. v. 17. Aug. Art. 3. B,) 728. zn Hektoliter (oder Faß), enthalt hundert Liter (Maaß und Gew. O. v. 17. Aug. Art. 3. C.) 728. — Stempelung deſſelben (ebend. Art. 14.) 731. ? Heſſen (Großherzogthum), Beſteuerung des Branntweins in dem zum Norddeutſchen Bunde gehörenden Theil des Großherzogthums Heffen (G. v. 8. Juli) 581—612, Hohenfelde (Preußen), Einführung der Geſetze vom 4. und 8. Juli 1868. über die Veſteuerung des Braumalzes und des Branntweins in dem Dorfe Hohenfelde (V. v. 19. Okt.) 783. Hohenzollern (Fürſtenthümer), Erhebung der Brannt weinſteuer in den Hohenzollernſchen Landen (G. v. 4. Mai) 227—231. Re Beftrafung der Zolloergehen (©. b. 18. Mai $.9.) 332. 4 I. Indigenat, Vertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und den Vereinigten Staaten von Amerika über das In⸗ digenat derjenigen Perſonen, welche von einem Gebiete in das andere einwandern (v. 22. Febr.) 388.337. Intendanturbeamte beim Militair, Servis derſelben (Tarif v. 25. Juni Nr. 8—10.).826. 828. N Juden, Aufhebung der polizeilichen Beſchränkungen bei Eheſchließungen der Juden (G. v. 4. Mai F. 2.) 226. * K. Kanne (oder Liter), iſt der tauſendſte Theil des Kubik. meters (Maaß und Gew. O. v. 17, Aug. Art. 3. C.) 731. Kapellen, Befreiung derſelben von der Einquartierung (G. v. 25. Juni F. 4. Nr. 5.) 806. Kaſſengeſchäfte des Norddeutſchen Bundes, Wahrneh⸗ mung derſelben durch die Generalkaſſe (Bet. v. 21. Janr.) 1. Kataſter der zur Einquartierung von Bundestruppen ge eigneten Gebäude (G. v. 25. Juni $. 6.) 807. Kaufleute, Genoſſenſchaften gelten als Kaufleute (G. v. 4. Juli F. 11.) 638, Kaufmänniſche Korporationen, Aufhebung des Rechts derſelben, Andere von dem Betriebe eines Gewerbes auszuſchließen (G. v. 8: Juli §. 19 619. Kette (oder Dekametet), enthält zehn Meter (Maaß und Gew. O. v. 17. Aug. Art. 3. A.) 728. Kilogramm (zwei Pfund), bildet die Einheit des Ge wichts (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 6.) 729. Kilometer, enthält tauſend Meter (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 3. A.) 728. Kinder, Bewilligung von Anterſtützungen an die hinter⸗ bliebenen Kinder der Offiziere und oberen Militairbeamten der vormaligen Schleswig ⸗Holſteiniſchen Armee (G. v. 14. Juni) 515—519. Kirchen, Befreiung derſelben von der Einquartierung (G. v. 25. Juni $. 4. Nr. 5.) 806. i Kirchenſtaat, Sandelsund Schiffahrts⸗Vertrag zwiſchen dem Deutſchen Zollverein und dem Kirchenſtaat (v. 8. Mai) 621—631. | d Kirchwärder (Landschaft), Einführung det Wi: vom 4. u. 8. Juli 1868, über die Beſteuerung des Braumalzes und des Branntweins in dem Preußiſchen Antheil der Landſchaft Kirchwärder (V. v. 19. Okt.) 783. że Klagen der Genoſſenſchaften (G. b. 4. Juli g. 11.) 638. — Klagen gegen die Mitglieder derſelben (ebend. S$, 56283. 2 bis 65.) 655. e Köthel (Preußen), Einführung der Gejege vom 4. u. 8. Juli 1868. über die Beſteuerung des Braumalzes und des Brannte weins in dem Dorfe Köthel (V. v. 19. Okt.) 788, Kommunal⸗Abgaben (KommunalLaſten, Auflagen) / in wie weit Militairperſonen und Militairbeamte zu den KommunalAuflagen, beizutragen verpflichtet find: (B. v. 22, Dez.) 895, (V. v. 23. Sept. 670 896-901, Konkurs einer Genoſſenſchaft (6. v. 4. Juli e 12. 34. 37. 51—57.) 638. Kon⸗ Sachregiſter. 1868. | SA Konſuln (General-Konfuln, Vize Konfuln), Befreiung der Wohnungen der Berufs Konſuln fremder Mächte von der Einquartierung (G. v. 25. Juni $. 4. Nr. 2.) 805. Ertheilung des Ezequatur an Konſuln auswärtiger Mächte (Nr. 43 — 46.) 4. (Nr. 71.) 25. (Nr. 109.) 493. (Nr. 115.) 514. (Nr. 120.) 526. (Nr. 145. 148. 155.) 723. 724. (Nr. 159, 161.) 737, (Nr. 168.) 782, (Nr. 178. 184.) 788. 790. (Nr. 194.) 797. (Nr. 198.) 801. (Nr. 207 bis 209.) 892. , Konſuln des Norddeutſchen Bundes, ſ. Bundes. Konſuln. 1 Konſumvereine (G. v. 4. Juli $. 1. Nr. 4) 634. — ſ. Genoſſenſchaften. Konzeſſion zum Gewerbebetriebe (G. v. 8. Juli F. 5.) 618. Korporationen, |. Kaufmänniſche Kotporationen. Krankenhäuſer, Befreiung derſelben von der Einquar⸗ tierung (G. v. 25. Juni $. 4. Nr. 6.) 806. Kreditvereine (G. v. 4. Juli 6 I. Nr. 10 633. — f. Genoſſenſchaften. 18 Kubikmeter (oder Kubikſtab), bildet die Grundlage der Körpermaaße (Maaß. u. Gew. O. v. 17, Aug, Art. 3. C.) 728. L. Land, die Unterſcheidung zwiſchen Stadt und Land in Be. zug auf den Gewerbebetrieb hört auf (G. v. 8. Juli $. 3.) 617. Lauenburg (Heyogthum); Beſteuerung des Biers, Eſſigs und Malzes in Lauenburg (G. v. 4. Juli) 565—580, — Beftenerung des Branntweins (G. v. 8. Juli) 581 bis 612; — beide Geſetze treten am 11. Auguſt 1868. in Wirkſamkeit (V. v. 29. Juli) 715. Lehranſtalten, Verzeichniß der höheren Lehranſtalten, welche zur Ausſtellung gültiger Jeugniſſe für den einjäh⸗ tig + freiwilligen. Militairdienſt berechtigt ſind (Beke v. 2. Sept.) 763—780, d Lehrer, Genehmigung zu den Eheſchließungen der Lehrer (G. v. 4. Mai $. 2.) 226, Lehrlinge, Befugniß der Gewerbetreibenden, Lehrlinge zu halten (G. v. 8. Juli $. 4. u. $. 6. Nr. 4. u. 5.) 619. Liberia (Republit), Freundſchafts, Handelsund Schiffahrts. Vertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und der Ne. publik Liberia (v. 31. Okt. 67.) 289300. Lieutenant, Beſtimmungen über die Einquartierung der Lieutenants während des Friedenszuſtandes (Regul. v. 25. Juni $. 7. Nr. 8.) 818. — Servis für den Lieute. nant (Tarif Nr. 3.) 822. 224. — ſ. auch Offiziere. Liquidation der Genoſſenſchaften (©. v. 4. Juli $$. 40 bis 62.) 649. E Liquidatoren der Genoſſenſchaften (G. v. 4. Juli $$. 40 bis 46. 48. 51. 61. 66.) 649. Liter (oder Kanne), ifto der tauſendſte Theil des Kubik · meters (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 3. C.) 728. — Stempelung der Liter (ebend. Art. 14.) 731. Lootſen, Nachweis der Befähigung zum Betriebe ihres Gewerbes (G. v. 8. Juli §. 2.) 619. Loth, das Neu Loth oder Dekagramm enthält zehn Gramme (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 6.) 729. Lübeck (Hanſeſtadt), Beſteuerung des Biers, Eſſigs und Malzes in Lübeck (G. v. 4. Juli) 565580. — Be ſteuerung des Branntweins (G. v. 8. Juli) 581—612. — beide Geſetze treten am 11. Auguft. 1868. in Wirk ſamkeit (V. v. 29. Juli) 715. . Luxemburg (Großherzogthum), Poſtvertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und Luxemburg (v. 23. Nov. 67.) 159—181. 223. Telegraphen-⸗Vertrag mit Luxemburg (v. 25. u. 28. Mai) 557—562. M. Maaß und Gewichts: Ordnung für den Nord deutſchen Bund (v. 17, Aug.) 727734. Malz, |. Braumalz. Mecklenburg⸗Schwerin, Beſteuerung des Biers, Eſſigs und Malzes in Mecklenburg Schwerin (G. v. 4. Juli) 565 — 580. — Beſteuerung des Branntweins (G. v. 8. Juli) 581—612. — beide Geſetze treten am 11, Auguft 1868, in Wirkſamkeit (V. v. 29. Juli) 715. Mecklenburg⸗Strelitz, Beſteuerung des Biers, Eſſigs und Makes in Mecklenburg ⸗Strelitz (G. v. 4. Juli) 565 bis 580. — Beſteuerung des Branntweins (G. v. 8. Juli) 581—612. — beide Gefepe treten am 11. Auguſt 1868. in Wirkſamkeit (V. v. 29. Juli) 715. Medizinalgewicht, ein abweichendes Medizinalgewicht findet nicht weiter ſtatt (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 7.) 729. Meile, enthält 7500 Meter (Maafu. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 4.) 729. Meter (Stab), ift die Grundlage des Maaßes und Ge wichts (Maaß. u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 1.) 727.— Das Meter oder der Stab bildet die Einheit der Lången maaße (ebend. Art. 3. A.) 728. Militair⸗Aerzte, Servis derſelben (Tarif v. 25. Juni Nr. 8—11) 826. 828. i In wie weit die Militair⸗Aerzte zu den Kommunale laſten beizutragen verpflichtet ſind (VB. v. 22. Dez.) 895. (VB. v. 23. Sept. 67. $. 1. Nr. 1; $$. 9. 11.) 897. Mi⸗ Ki. Zu 8 | Sach regiſter. 1868. Militairbeamte, Beſtimmungen über die Einquartierung derſelben während des Friedenszuſtandes (G. v. 25. Juni F. 2. Nr. 2.) 804. (Regul. $. 1. Nr. 1. u. 27 $. 7. Nr. 2. u. 3.) 814. — Servis für Militairbeamte (Tarif Nr. 8—13.) 826. 828. In wie weit die Militairbeamten zu den Kommunal laſten beizutragen verpflichtet find (V. v. 22. Dez.) 895. (8. v. 23. Sept. 67. $. 1. Nr. 4; $$. 2. ff.) 897. Bewilligung von Penſionen und Unterſtützungen an obere Militairbeamte der vormaligen Schleswig ⸗Holſteini ſchen Armee, ſowie an deren Wittwen und Waiſen (G. v. 14. Juni) 515—519. Militair⸗Etat für 1869. (V. v. 29. Juni) 693—713. Militairgeiſtliche, Servis derſelben (Tarif v. 25. Juni Nr. 9. u. 10.) 826. 828. In wie weit Militairgeiſtliche zu den Kommunal laſten beizutragen verpflichtet find (V. v. 22. Dez.) 895. (V. v. 23. Sept. 67. $. 1. Nr. 3; $$. 9 — 12.) 897. Militairperſonen, Cheſchließungen der Militairperſonen (G. v. 4. Mai F. 2.) 226. Beſtimmungen über die Einquartierung der Milttair perſonen während des Friedenszuſtandes (G. v. 25. Juni) 803 — 888. ' d Befreiung der Militairperſonen von den Kom munal Abgaben (V. v. 22. Dez.) 895. (V. v. 23. Sept. 67. $. 1. Nr. 1. u. $. 119 897. Militair⸗Speiſeanſtalten, Befreiung derſelben von GemeindeAbgaben (V. v. 22. Dez.) 895. (V. v. 23. Sept. 67. $. 11.) 900. Milligramm, iſt der tauſendſte Theil eines Gramms (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 6.) 729. Millimeter (oder Strich), iſt der tauſendſte Theil des Meters (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 3. A.) 728. Münzgewicht bleibt unverändert (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 8.) 730. Muſeum, Befreiung der Muſeen von der Einquartierung (G. v. 25. Juni $. 4. Nr. 4.) 806. 1491 N. EN Natu Garten f. Stagtsangehörigkeit. Pubanten, Befreiung neuer Gebäude von der Einquar tierung in den erſten zwei Jahren (G. v. 25. Juni 5.4. Nr. 7.) 806. E w Neuloth, |. Loth. Nenuzoll, f. Zentimeter. Nordamerika, |. Amerika. Normal⸗Eichungskommiſſion, |. Eichungskom⸗ miſſion. Normalgewichte, Herſtellung und Erhaltung derſelben (Maaß und Gew. O. v. 17. Aug. Art. 9. 15. 17. 18.) 730. Normalmaaße, Herſtellung und Erhaltung derſelben (Maaß und Gew. O. v. 17. Aug. Art. 9. 15. 17. 18.) 730. Norwegen, Poſtvertrag zwiſchen dem Norddentſchen Bunde und Norwegen (v. 17. Febr.) 183 — 224. ; Notare, haben den Nachweis der Befähigung zum Be triebe ihres Gewerbes zu führen (G. v. 8. Juli F. 2.) 619. O. Oberfeuerwerker, Einquartierung und Servis derſelben (G. v. 25. Juni F. 2.) 803. (Regul. $. 1. Nr. 1; $. 7. Nr. 4; F. 9.) 814. (Tarif Nr. 4.) 822. 824. — ſ. auch Feldwebel. Oberjäger, ſ. Unteroffiziere. Ober⸗Poſtdirektionen, Aufhebung der OberPoft direktion in Stralſund und Vereinigung derſelben mit der Ober⸗Poſtdirektion in Stettin (A. E. v. 10. Juni). 523. Abzweigung der Landdroſteien Aurich und Osna⸗ brück von dem Geſchäftsbereich der Ober⸗Poſtdirektion in Hannover, und Zulegung derſelben zu dem Geſchäftsbezirk der Ober⸗Poſtdirektion in Oldenburg (A. E. v. 25. Nov.) 889. 5 Ober⸗RNechnungskammer, der Chef Präſident der Preußiſchen Ober Rehnungstammer ift Mitglied der Bundesſchulden⸗Kommiſſion (G. v. 19. Juni $. 4.) 521. Die Kontrole des Bundeshaushalts wird von der Ober⸗Rechnungskammer unter der Bezeichnung: Nechnungs hof des Norddeutſchen Bundes geführt (G. v. 4. Juli $$. 1—4.) 659. „AŚ, Oeſterreich, Poftvertrag zwiſchen dem Nord jen Bunde, Bayern, Württemberg und Baden ein up Oeſterreich andererſeits (v. 23. Nov. 67.) 106151. Vertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und Defter reich über die geſchloſſenen Poſttranſite (v. 30. Nov. 67.) 152—157, j ent Handels. und Zollvertrag zwiſchen dem Deutſchen Zollverein und Oeſterreich (v. 9. März) 347 — 491. — Zollkartel (ebend.) 462 — 471. d Dffiziere, Beſtimmungen über die Einquartierung der Offiziere während des Friedenszuſtandes (G. v. 25. Juni 8. 2. Nr. 2.) 804. (Regul. S. 7. 8. 13.) 817. (Tarif Nr. 3.) 822. 824. Of Sach regiſter. 1868. 9 Offiziere, (Jortſ.) W A c SE In wie weit Offiziere zu den Kommunallaſten bei zutragen verpflichtet ſind (V. v. 22. Dez.) 895. (V. v. 23. Sept. 67. §. 1. Nr. 2; $$. 9. 11. 12.) 897. Bewilligung von Penſionen und Unterſtützungen an Offiziere der vormaligen Schleswig ⸗Holſteinſchen Armee, fowie an deren Wittwen und Waiſen (G. v. 14. Juni) 515—519. Oldenburg (Großherzogthum), im Hafenorte Brake ift die Anwendung der Art. 3—5. und 10—20. des Zoll. vereinigungs Vertrages vom 8. Juli 1867. noch ausge⸗ ſchloſſen (Bek. v. 18. Nov. lit. b.) 794. Oldenburg (Stadt), dem Geſchäftsbereich der Ober Poft direktion in Oldenburg werden die Landdroſteien Aurich und Osnabrück zugelegt (A. E. v. 25. Nov.) 889. Osnabrück (Landdroſtei), gehört in Poſtangelegenheiten zum Geſchäftsbereich der Ober⸗Poſtdirektion in Oldenburg (A. E. v. 25. Nov.) 889. Overhacken (Preußen), Einführung der Geſetze vom 4. und 8. Juli 1868. über die Beſteuerung des Vrau malzes und des Branntweins in der Elbinſel Overhacken (V. v. 19. Okt.) 783. P. Penſionen, Bewilligung von Penſionen an Offiziere und obere Militairbeamte der vormaligen Schleswig Holftein ſchen Armee, ſowie an deren Wittwen und Waiſen (v. 14. Juni) 515. — 519. — Penſionirte Offiziere, |. Of. fiziere. : Penſionsbeiträge der Beamten, Abſetzung derſelben vom Etat (G. v. 30. März) 35. Perſonalarreſt, in welchen Fällen derſelbe aufgehoben und noch zuläſſig ift (G. v. 29. Mai $$. 1—3.) 345, Pferde, |. Dienſtpferde. Pfund, it ein halbes Kilogramm (Maaß, und Gew. O. v. 17. Aug. Art. 6.) 729. Polizeiliche Genehmigung zum Betriebe eines Gewerbes (G. v. 8. Juli 8. 5.) 620. Portepeefähuriche, Beſtimmungen über die Einquar. tierung derſelben während des Friedenszuſtandes (Regul. v. 25, Juni $. 1. Nr. 2; 6. 9.) 814. — Servis für Porte peefähnriche (Tarif Nr. 5.) 822. 824. | Poſtverträge, Konvention zwiſchen den Poftverwaltun. gen des Norddeutſchen Bundes und den Vereinigten Staaten von Nord-Amerika zur Erleichterung des gegen. ſeitigen Poſtverkehrs (v. 21. Okt. 67.) 37—54. Poſtvertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde, Bayern, Württemberg und Baden (v. 23. Nov. 67.) 59—105. Poſtv träge, (JFortſ.) oſtvertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde, Bayern, Württemberg und Baden einerſeits und Defter reich andererſeits (v. 23. Nov. 67.) 106—151. — Vertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und Oeſterreich über die geſchloſſenen Poſttranſite (v. 30. Nov. 67.) 152 — 157. Poſtvertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und Luxemburg (v. 23. Nov.) 159—181. 223. Poſtvertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und Norwegen (v. 17. Febr.) 183 — 224, Poſtvertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und Dänemark (v. 7. u. 9. April) 233 — 286. Vertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und Belgien, betreffend den gegenſeitigen Austauſch von kleinen Packeten und Geldſendungen (v. 26. März) 301—325. — Poſtvertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und Belgien (v. 29. Mai) 527—554. Poſtvertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde, Bayern, Württemberg und Baden einerſeits und der Schweiz andererſeits (v. 11. April) 739 — 762. Preußen (Königreich), Einführung der Geſetze vom 4. u. 8. Juli 1868. über die Beſteuerung des Braumalzes und des Branntweins in verſchiedenen Preußiſchen Gebiets⸗ theilen. (V. v. 19. Okt.) 783. In welchen Preußiſchen Gebietstheilen die Anwen dung der Art. 3—5. und 10 — 20. des Zollvereinigungs Vertrages vom 8. Juli 1867. noch ausgeſchloſſen iſt (Bek. v. 18. Nov. lit. a.) 794. Progymnaſien, f. Gymnaſien. Prozeſſe der Genoſſenſchaften, Beſtimmungen über das Verfahren (G. v. 4. Juli $$. 11. 17. 29. 43.) 638. Prüfungen, in welchen Fällen noch ein Nachweis der Befähigung zum Betriebe eines Gewerbes erforderlich iſt (G. v. 8. Juli $. 2.) 619. 9. Quadratmeter (oder Quadratſtab), bildet die Einheit der Flächenmaaße (Maaß. u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 3. B.) 728. Qualiſikations⸗Atteſt, f. Befähigungs⸗Nach⸗ weis. Quartierleiftung für die bewaffnete Macht, ſ. Ein quartierung. R. Nealſchulen, Verzeichniß der Realſchulen, welche zur Ausſtellung gültiger Zeugniſſe für den einjährig ⸗ freiwilligen Militairdienſt berechtigt find (Bek. v. 2. Sept.) 763. 773, 777. 2,07% Mech: 10 Rechnungshof des Norddeutſchen Bundes (G. v. 4. Juli $$. 1—4.) 659. Negentenhäufer, Befreiung der den Mitgliedern rezie⸗ render Familien gehörigen Gebäude von der Einquartierung (G. v. 25. Juni $. 4. Nr. 1. a.) 805. Reichsſtände (Standesherren), Befreiung ihrer Gebäude von der Einquartierung (G. v. 25. Juni $. 4. Nr. 1. lit. b.) 805. Reichstag des Norddeutſchen Bundes, Einberufung def ſelben (V. v. 4. März) 24. Ernennung dreier Mitglieder des Reichstages zu Mitgliedern der Bundesſchulden⸗Kommiſſton (G. v. 19. Juni $$. 4— 7.) 521. Neſerve⸗Mannſchaften, Unterſtützung der Familien der zum Dienſte einberufenen Mannſchaften der Erſatz⸗ Reſerve (G. v. 8. April) 55. Nittmeiſter, Beſtimmungen über die Einquartierung ber, ſelben während des Friedenszuſtandes (Regul. v. 25. Juni $. 7. Nr. 3.) 818. — Servis für Rittmeiſter (Tarif Nr. 3.) 822. 824, — |. auch Offiziere. Schatzanweiſungen, Ausgabe verzinslicher Schatz⸗ anweiſungen auf die Bundesanleihe (A. E. v. 4. Juli) 661. Scheffel, enthält funfzig Liter (Maaßu. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 3. C.) 728. Schiffahrts verträge, |. Hanbels perth Schiffer, Nachweis der Befähigung zum Betriebe ihres Gewerbes (G. v. 8. Juli F. 2.) 619. Schleswig⸗Holſtein, Bewilligung von Penſionen und Unterſtützungen an Offiziere und obere Militairbeamte der vormaligen Schleswig ⸗Holſteinſchen Armee, ſowie an deren Wittwen und Waiſen (G. v. 14. Juni) 515—519. Schoppen, ift ein halbes Liter (Maaßu. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 3. C.) 728. Schuldhaft, Aufhebung derſelben (G. v. 29. Mai) 345. Schulen, Befreiung der Schulgebäude von der Einquar⸗ tierung (G. v. 25. Juni $. 4. Nr. 4.) 806. Schweiz, Poſtvertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde, Bayern, Württemberg und Baden einerſeits und der Schweiz andererſeits (v. 11. April) 739 762. Seeſchiffe, Schiffer und Steuerleute auf Seeſchiffen haben den Nachweis der Befähigung zum Betriebe we: * werbes zu führen (G. v. 8. Juli §. 2.) 619, Sergeanten, |. Unteroffigiere. Servis für die Einquartierung der Bundestruppen, wüh⸗ rend des Friedenszuſtandes (G. v. 25. Juni $$,3, 4. 15. 16.) 804. (Tarif) 821—888. Sachregiſter. 1868. Servisdeputationen, Geſchäfte derſelben bei Einguar⸗ tierung von Bundestruppen (G. v. 25. Kë $$. 5 bis 7.) 807. Sicherungsarreſt, in welchen Fällen becjelbe. zutäffg ift (6. v. 29. Mai $. 2.) 345. Soldaten, Beſtimmungen über die Einquartierung ge meiner Soldaten (G. v. 25. Juni $. 2.) 803. (Regul. $. 1. Nr. 4; $. 4. c; F. 7. Nr. 4; $$. 9. 12 — 15.) 814. — Servis (Tarif Nr. 7.) 822. 824, — f. auch Mi litairperſonen. Spanien, Handelsund Schiffahrtsvertrag mit Spanien (v. 30. März) 499—513. — Zuſätze zu demſelben (Bek. v. 16. Juli) 714. Spielbanken, Schließung und Beſchränkung der öffent lichen Spielbanken (G. v. 1. Juli) 555. Staatsangehörigkeit, Vertrag zwiſchen dem Nord deutſchen Bunde und den Vereinigten Staaten von Amerika über die Staatsangehörigkeit und Naturaliſation der Per ſonen, welche von dem einen Gebiete in das andere ein. wandern (v. 22. Febr.) 333—337, Stab, ſ. Meter. Stabsoffiziere, Beſtimmungen über die Eingnartierung derſelben während des Friedenszuſtandes (Regul. v. 25. Juni F. 7. Nr. 2.) 817. — Servis für Stabsoffiziere (Tarif Nr. 2.) 822. 824. — f. auch Offiziere ; Stabstrompeter (Stabshorniſten, Stabshautboiſten), Einquartierung und Servis, derſelben (Regul. v. 25, Juni $. 1. Nr. 2; F. 9.) 814. (Tarif Nr. 5.) 822. 824. Städte, die Unterſcheidung zwiſchen Stadt und Land in Bezug auf den Gewerbebetrieb hört auf (G. v. 8. Juli $. 3.) 619. Stallung für die Dienftpferde der Bundestruppen während des Friedenszuſtandes (G. v. 25. Juni F. 2.) 803. (Re gul. $$. 5. 7. Nr. 5; $. 10.) 816. ban Nr. 14. 15.) 826. 828. 2 Water seint Standesherren, ſ. Reichsſtände. Stempel, Anwendung geftempelter pop eme Waagen 26. (Maaß. u. en e v. 17. ben Art. 10 20.) 730. 6 28 i Ei Stettin etc); Bereinigung der Ober Poftöirekfion in Stralſund mit der in Stettin la Kai v. 10% Juni) 523. ME nonsi dni Steuergeſetze über BRAT Branntweinfteite de., ſ. dieſe. nung Steuerleute auf Steſchiffen, haben den Nachweis der Be · fähigung zum Betriebe ihres Gewerbes zu führen (©. v. 8. Juli $. 2.) 619. Stiftungen, Befreiung der den milden Stiftungen gehörigen Gebäude von der Einquartierung (8. v. 25, Juni 5 4. Nr. 6.) 806. Strafe Ge | S Sachregiſter. 1868. 11 Strafbeſtimmungen gegen die Vorſteher von Geuoſſen⸗ ſchaften (G. v. 4. Juli $$. 27. 66—68.) 643. Stralſund (Pommern), Aufhebung der Ober-Poſtdirektion in Stralſund und Vereinigung derſelben mit der Ober ⸗Poſt ; direktion in Stettin (A. E. v. 10. Juni) 523. Strich (oder Millimeter), iſt der tauſendſte Theil des Meters (Maaß und Gew. O. v. 17. Aug. Art. 3. A.) 728. T. Taback, Beſteuerung deſſelben (6, v. 26. Mai) 495 bis 498. Tambour, f. Unteroffiziere, Soldaten. Telegraphen⸗Vertrag zwiſchen dem Norddeutſchen Bunde und Luxemburg (v. 25. u. 28. Mai) 557—562. Thermometer, Anwendung geſtempelter Thermometer bei dem Verkauf weingeiftiger Flüſſigkeiten (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 11.) 730. Tonne, enthält 1000 Kilogramm oder 2000 Pfund (Maaß und Gew. O. v. 17. Aug. Art. 6.) 729. Trompeter (Horniſten, Hautboiſten), ſ. Unteroffiziere, Soldaten. u. Univerſitäten, Befreiung der Univerfitätsgebände von der Einquartierung (G. v. 25. Juni F. 4. Nr. 4) 806. Unteroffiziere, Beſtimmungen über die Einquartierung derſelben während des Friedenszuſtandes (Negul. v. 25. Juni „1. Nr. 3.) 814. — Servis für Untecoffijiee wei Nr. 6, 822. 824. 1218 Unterſtützung der bedürftigen Familien der zum Dienste einberufenen Sanhaji der Erfahfeine (G. v. 8. April) 55, „obere Militairbeamte der vormaligen Schleswig Hol; ſteinſchen Armee, ſowie an deren Wittwen und Waiſen (G. v. 14. Juni) 515—519. Urgewicht (Maafund Gew. O. v. 17. Aug. Art. 5.) 729. i Urmaaß (Maafund Gew. O. v. 17. Aug. Art. 2.) 727. Bewilligung von Unterſtützungen an "Offiziere 55 V. Verjährung der Klage gegen Mitglieder einer Genoſſen⸗ [haft (G. v. 4. Juli $$. 63—65.) 656. Verjährung der Anſprüche wegen Einquartierung (G. v. 25. Juni $. 17.) 812. Vertretungsverbindlichkeit der Brauereibeſitzer für Kontraventionen ihrer Verwalter, Gewerbegehülfen und Hausgenoſſen gegen die Braumalzſteuergeſetze (G. v. 8. Juli) 613—615. — beſondere Beſtimmungen für Mecklenburg, Lauenburg, Lübeck und Hamburg (G. v. 8. Juli $. 34.) 577. Subſidiariſche Haftung der Brennereibeſitzer für Kon traventionen ihrer Verwalter, Gewerbegehülfen und Haus genoſſen gegen die Branntweinſteuergeſetze (G. v. 8. Juli) 616—618. — beſondere Beſtimmungen für Mecklenburg, Lauenburg, Lübeck, Hamburg und Großherzogthum Heſſen (G. v. 8. Juli F. 66.) 608. Verwalter, ſubſidiariſche Haftung der Brauereibeſitzer für Kontraventionen ihrer Verwalter gegen die Braumalz: ſteuergeſetze (G. v. 8. Juli) 613—615. — beſondere Beſtimmungen für Mecklenburg, Lauenburg, Lübeck und Hamburg (G. v. 8. Juli &. 34.) 577 Vertretungsverbindlichkeit der Brennereibeſitzer für Kontraventionen ihrer Verwalter gegen die Branntwein⸗ ſteuergeſetze (G. v. 8. Juli) 616-618. — beſondere Beſtimmungen für Mecklenburg, Lauenburg, Lübeck, Hamburg und Großherzogthum Heſſen (G. v. 8. Juli $. 66.) 608. Verwaltungsrath der Genoſſenſchaften, f. Aufſichts⸗ rath. Vorſchußvereine (6. v. 4. Juli $. 1. Nr. 1.) 633. — |. Genoſſenſchaften. W. Waagen, der Gebrauch ungeſtempelter oder unrichtiger Waagen iſt unterſagt (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 10. 180, 730, Wachtmeiſter, Einquartierung und Servis derſelben (G. v. 25. Juni $. 2.) 803. (Regul. $. 1. Nr. 1; $. 7. Nr. 4/ §. 9.) 814. (Tarif Nr. 4.) 822. 824. Waiſen, ſ Kinder. Waiſenhäuſer, Befreiung derſelben von der Einquar⸗ tierung (G. v. 25. Juni F. 4. Nr. 6.) 806. Wein, Verkauf von Wein in Fäſſern, Stempelung des Raumgehalts (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 12.) 730. ; 2* Wein⸗ — ⁊ ͥ)!NFJ—— Zen Eë Pr . . ĩð NZ a zz WOW i ⁵]) Ty, Sen en —— r 12 Sachregiſter. 1868. Weingeiſt, Verkauf weingeiſtiger Flüſſigkeiten nach dem Stärkegrade (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 11.) 730. Wirthſchaftsgenoſſenſchaften, f. Genoſſen⸗ ſchaften. Wittwen, in wie weit die Wittwen von Militairperſonen und Militairbeamten zu den Kommunallaſten beizutragen verpflichtet find (V. v. 22. Dez.) 895. (V. v. 23. Sept. 67. $. 1. Nr. 5; $. 11.) 898. Bewilligung von Penſionen und Unterstützungen an die Wittwen der Offiziere und oberen Militairbeamten der vormaligen . Holſteinſchen Armee (G. v. wj det go on bzgl N sl Wohnungen, Vereine zur 15 von Wohnungen für ihre Mitglieder (G. v. 4. Juli $. 1. Nr. EI poA: — |. Genoſſenſchaften. Württemberg (Königreich), Poſtvertrag e dem Norddeutſchen Bunde, Bayern, Württemberg und Baden (v. 23. Nov. 67.) 59 — 105. — desgl. mit Oeſterreich (v. 23. Nov. 67.) 106—151. — desgl. mit der PAR (v. 11. April) 739— s) ai siał Babtangócia ili i einer SZANSE (6% v. 4. Juli F. 51.) 652. 1 Ey iſt der hundertſte Theil eines Gramms (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 6.) 729. d Zentimeter (oder Neu-Zoll), ift der hundertſte Theil des Meters (Maaß u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 3. K.) 728. Zeutner, enthält 100 Pfund oder 50 rees? (Maaß · u. Gew. O. v. 17. Aug. Art. 6.) 729. Zoll, der Neu-Zoll oder Zentimeter iſt der hundertſte Theil des Meters (Maaß. u. Gew. O. v. 17. eh Art. 3. 4.) 728. — — Zollausſchlüſſe, Beſteuerung des Braumalzes in den früher vom Zollverein ausgeſchloſſenen Landestheilen (G. v. 4. Juli) 565—580. — Beſteuerung des Branntweins (G. v. 8. Juli) 581612. — beide Geſetze treten am 11. Aug. 1868. in Wirkſamkeit (V. v. 29. Juli) 715. Zolldefraudationen, Zulaſſung des Gegenbeweiſes (G. v. 18. Mai $$. 7. 8.) 332. ee zwiſchen dem Deutſchen Zollverein und Oeſter⸗ (. g. März Art. 10.) 353. 462—471. 5 8 Abänderung einzelner Beſtimmungen der Zollordnung (G. v. 18. oe 329—333. AN eg el Einberufung deſſelben (V. v. 13. dpube. Zollſtrafgeſetz, Abänderungen einzelner Beſtimmungen der Zollſtrafgeſetzgebung (G. v. 18. Mai) 329. Zolltarif des Deutſchen Zollvereins, Abänderung defjel ben (G. v. 25. Mai) 492. Zollverein. Handelsund Zollvertrag zwiſchen dem Zollverein und Oeſterreich (v. 9. März) 347—491. — Zollkartel (ebend. ) 462—471. Handelsund Schiffahrtsvertrag mit Spanien * 30. März) 499513. R. (ions Bundesrath des Zollvereins, ſ. Raab äsgite Zollvereinigungs = Vertrag w. 8. Juli 1867), Ausführung des Artikels. 6. (Bet. v. 18. Nov.) 794 bis 795. Jollvertrag zwiſchen dem Deutſchen EN und Oeſterreich (v. 9. März) 347—491. Zünfte, Aufhebung des Rechts der Zünfte, Andere von dem Betriebe eines Gewerbes ae (G. v. 8. er . 1) 619. Zuzugsgeld, foll bei Ghejóliefimgen von einer orts⸗ fremden Braut nicht 1 werden ży v. 4. Mat $71.) „22575 (urs NE. WN Loara WOJE rm V We" TAN Läd a j N 3881. tf 1bn2 St sfhulchtannNo$ ` WYKAZ OSNOWY niemiecko-polskiego Zbioru Praw dla Związku północno -niemieckiego 'za rok 1868. A. Adwokaci, winni wykazać swą zdolność do Sprawo wania swego procederu (Pr. z 8. Lipca $. 2.) 619. Akuszerki, muszą wykazać uzdolnienie swe do spra wowania swego procederu (Pr. z 8. Lipca) 619. Alkoholomierz, używanie stęplowanych alkoholomie rzy przy sprzedawaniu spirytusów (Regul. miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 11.) 730. Altona (Prusy), w Altonie nie zastósowują się na teraz jeszcze Art. 3—5. i 10—20. Traktatu celnego z 8. „Lipca 1867. (Obw. z 18. List. lit. a.) Aë Ambasadorzy, soh, Posłowie. Ameryka, Konwencya pomiędzy administracyami po cztowemi Związku pölnoeno-niemieckiego a Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej, tycząca się uła twienia wzajemnćj komunikacyi pocztowćj (z 21. Pazdz. 67.) 37—54. Traktat pomiędzy Związkiem pölnoeno-niemie ckim a Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północućj, tyczący Sie przynależności krajowćj osób, które z je. dnego terytoryum na drugie przywędrowują (z 22. Lut.) 333—337, Traktat pomiędzy Prusami a Stanami Zjedno czonymi Ameryki Północnćj, tyczący sie wydawa ` s 33 4 Ameryka (d. e.) nia sobie zbiegłych zbrodniarzy (z 16. Czerw. 1852.) 338—344. — Rozciągnięcie traktatu tegoż na wszy stkie państwa Związku północno niemieckiego (Trakt. z 22, Lut. Art. ei 335. Aptekarze, obowiazani są wykazać swe uzdolnienie do, sprawowania, procederu. swego. (Pr. z 8, Lipca 3. 2.) 619. — Aptekarze mają prawo -przyjmować pomocników i uczni (tamże $. 6. No. 5.) 620. Ar, obejmuje sto metrów kwadratowych (Regul. miary i wagi z 17. Sierpn. ad 3. B.) 728. Asygnacye skarbowe, emisya asygnacyi skarbowych jako pożyczka Związku (N. R. z 4. Lipca) 661. Audytor, serwis dla audytorów jeneralnych, korpuso wych, dywizyjnych i t. d. (Tar. z 25. Czerw. No. 8—10.) 836—838. Aurich (starostwo), należy w sprawach pocztowych do obwodu wyższćj dyrekcyi pocztowćj w Oldenburg (N. R. z 25. List.) 889. Austrya, Traktat pocztowy pomiędzy Związkiem pół nocno-niemieckim, Bawaryą, Wuerttembergią i Ba denią z jednćj a Austryą z drugićj strony (z 23. List. 67.) 106—151. — Traktat pomiędzy Związkiem północno niemieckim a Austrya względem zawar tych transito pocztowych (z 30. List. 67.) 152—157. Traktat handlowy i celny pomiędzy niemieckim Związkiem celnym a Austryą (z 9. Marca) 347—491. — Kartel celny (tamże) 462—471. B. m + 14 | Wykaz osnowy. 1868. T Su: i nterywwaT swobga cart * u B. Badenia (Wielkie Ksiestwo), Traktat pocztowy po między Związkiem pölnocno-niemieekim, Badenia, Bawarya i Wuerttembergią (z 23. Listop. 67.) 59 —105. — tak samo z Austryą (z 23. Listop. 67.) 106—151. — tak s samo ze 90 (2 ja Evien) 789-7929) dv S Bawarya ieee, Traktat — pomiędzy Związkiem północno-niemieekim, Badenia, Bawarya i Wuerttembergią (2 23. Listop: 67.) 59—105.— tak samo z Austryą (z 23. Listop. 67.) 106151. — tak samo ze Szwajcaryą (z 11. Kwietn.) 739 — 762. am inv bud Beczka (czyli hektolitr); zawićra sto Hitów (R miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 3. C.) 728. “" Beczka, obeſmuſe 1060 kilogramów czyli 2000 fl Wës ' (Regul. miary i Wägi 2 17. Sierpn. Art. 60 720. Belgia, Traktat pomiedzy ein lem północnonie-.. mieckim a Belgią, ty&zacy’ sie wzajemnój wymiany drobnych pakiet i przesyłek pieniężnych (z 26. Marca) 301—325. — "Traktat póćżtowy 2 Belgia DG 29. Maja) 527554. "Bier: Biblioteki, nie ulegają, ciężarowi Inkwaterunkomom (Pr. z 25. Czerw. $. 4. No. 4.) 806. PORTA 4 Bilans Towarzystw (Pr. z 4. Kod $. 3. No. 6.) 635. If, Wet» A) Brake (Oldenburg), w Brake nie Gülle: sig na teraz jeszcze Art. 3—5. i 10—20. Traktatu celnego z 8. Lipca 1867. (Obw. z 18. List. lit. b.) 794. Brema, w których częściach Bremy wylaczonem jest jeszcze zastósowanie Artykułów 3—5. i 10—20. Traktatu celnego z 8. Lißes 1867. (Obw. 2 8. List. lit. c.) 794. Browary, subsydyaryczne odpowiadanie przedsiębior ców browarów za kontrawencye . przeciw 7 ustawom eo do podatku od słodu piwnego popełnione. przez icht rządców, pomocników:;w Procederze „i. spólni ków domowych, (Pr. z 8, Lipca), 613—616, . == 080r Budynki służbowe władz, i kolei żelaznych nie ule gaja ciężarówi inkwaterunkowemu (Pr. z 25. Czerw. $. 4. No. 3.) 805. : En «c. Cal, nówy cal czyli centymetr jest setną częścią me tru (Reg. miary i wagi z 17. 1 Art. 3. gi 728. Cechy, zniesienie prawa cechów RESCH innych od sprawowania pewnego procederu (Pr. z 8. Lipca $. 1.) 619. Centygram, jest setną częścią gramu (Reg. miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 6.) 729. 13 Centymetr, jest setną częścią metru (Reg. miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 3. A.) 728. „ Cetnar; zawiera”100-funtów czyli 50 kilogramów (Re gul. miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 6.) 729. a defraudacye celne (Pr. z 18. Maja) 332. Kartel scelny pomiędzy” niemieckim ją racie celnym a Austrya (2 9. Marca) 3535. Regulamin celny, zmiana niektórych postano wień go (Pr, z,18. Maja) 3293338. ` lament celny, zwołanie go (Ro zp, 2 13. Kwiętn.) 56. Dat woonstel Taryfa celna niemieckiego Gel cefhego, „zmiana, takowćj (Pr. z 25. Maja). 402. ) Cudzoziemcy, zawieranie małżeństw graj nich (Pr. z 4. Maja $. 4.) 226. Czeladnicy, nie ulegają ograniczeniu przy wyborze swych majstrów i chlebodawców (Pr. z 8. Lipca 3. 4.) 619. Wi dsywoódai sibh wma nus ‚sseollsuhist (.1 f I 2 loss) D, 8.3 mia + 41) bja Dania, Traktat pocztowy pomięday Związkiem pöl3 mocno niemieckim va Dau (27. 19. Kwietn.) 233 — A i 34 bne postanowienia dla, W. een i t. d. Decygram, jest dziesiątą częścią gramu (Regul. ei (Pr, z 4. Lipca) 577. i wagi z 17. Sierpn. Art. 6.) 729. Deka Wykaz osnowy. 1868. Dekagram (czyli nowy 1ót); zawiera: 10 gramôw (RL Sul. miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 6). 720. Dekametr (czyli pasmo), zawiera 10 metröw (Regul. miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 3. A.) 728. Długi, areszt o długi zniesiony (Pr. z 29. Maja) 345. Domy chorych, nie ulegają ciężarowi inkwaterunko wemu (Pr. z 25. Czerw. $. 4.) 806. Domy gry, zamknięcie i ograniczenie mów gry (Pr. z 1. Lipca) 555. si Domy ubogich, wolne są od ciężaru inkwaterunko «wego (Pr. z 25. Czerw. $, 4. No. 6.) 806... RCW) publicznych do IN ur 194) BE. ` smise ła: es‘ KE dA mm 12 * „ka 4 191 Egzekucya , spelnianie jéj na członkach. Towarzystw (Pr. 2 4. Lipca) 639. 01% [98 W i aim ‚lung Emerytury ,: przyzwolenie emerytar, eficeromii wyż) szym urzędnikom wojskowym. byłej. armii Schles wieko Holstyńskićj, Jako i wdowom i sierotóm po nich (Pr. 2 14. Czerw-) 515519. Etat Związku, zmiana Etatu za rok 1868. (Pr. z 30. Marca) 135.1) og -amsi ŚMIALI d Ustanowienie Etatu Związku za rok, 1869. (Pr. 2 29. Czerw.) 663-692, FE „ Kontrola nad Etatem Związku za lata 1867 > —1869.. (Pr. 4 4. Lipca) 659. gosraizosby) ` eh ba wrodyw ysg winssoiaa f sia inn Bil BS TI) wòswsbodalds i wor jam doywa ela (A A Feldweblowie, inkwäterune (Pr. z 25. Czerw. F. 2.) 814. Finkenwerder, (Prusy); zaprowadzenić: 2% i 8, Lipca eo do: opodatkowania: i wódki (Rozp. z 19. Paźdz.) 783, Firma Towarzystw (Pr. z 4. Lipta $$, 24. 11. 19. 45.) 634. i aqiqią NI s igi * i serwis dla takowych (Regul. F. 1. No. 1.) tamże prawü słodu piwnego Forum sądowe Towarzystw (Pr. z 4. Lipca) 638. Funt, jest pół kilogramu (Regul. miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 6.) 729. KX } i A ) entre i déien 8 SES o = Ast Öazomierze, odsteplowanie takowych (Regal: miary i wagi ż 17. Sierpn. Art. 13.) 731. r Gimnazja , spis gimnazyi i progimnazyi, które upra wnióne sẹ do wystawiania ważnych zaświadczeń do jednorocznćj dobrowolńćj służby wojskowej (Obw. * 2. Wrzesn.) 7637800 s ! Budynki gimnazyalne wolne są od ciężaru in ‚kwaterunkowego. (Pr: 2 25. Czerw. SA No. 4.) MHA .AQ13ic Górniefwo, prawo co, do. sprawowania stałych proces. derów. nie stosuję się „do; górnictwa, (Pr. z 8. Lipca $. 6. No. 2.) 620. Rh IN OC) mstdsst w A vsbgiaroq Jetzen) ` Gorzelnie, subsydyaryezne odpowiadanie przedsiębior „ców. gorzelni, za kontrawencye. przeciw. ustawom co ‚do „podatku od wódki, popełnione przez ichż rząd ców, pomocników procederowych i spólników: do mowych (Pr. z 8. Lipca) 616—618. — osobne po stanowienia dla Mecklenburga; Lubeki i t. d. (Pr. z 8. Lipca $. 66.) 608. zob. teh wódka. GA Gram, jest tysiączną częścią kilogramu (Regal. miary dowagi 2 17. Sierpn. Art. 6.) 729. . za gar Hamburg (miasto hańzeatyckie), opodatkowanie piwa, GET słodu w dzielnicach” Hamburskich „ które do Związki celnego należą (Pr. z 4. Lipca) 585—580. — Opodatkowanie wódki (Pr. 2 8. Lipca) 581—612. Oba prawa nabierają móc r. óbowięzująććj 11. Sier pnia 1868. (R62: 2 29. Lipea) 715. — Zaprowa dzenie obw praw tychże w tych częściach kraju ; ham 16 Hamburg [miasto hanzeatyckie], (d. c.) 1 hamburskiego, które 1. Listopada do Związku cel nego przystąpiły (Rozp. z 19. Paźdz.) 783. Hamfelde (Prusy), zaprowadzenie praw z 4. i 8. Lipca 1868. co do opodatkowania słodu piwnego i wódki w Hamfelde (Rozp. z 19. Paźdz.) 783. Handlowe rejestra, rejestra Towarzystw tworzą część takowych (Pr. z 4. Lipca $. 4.) 635. Handlowe sądy, ich funkcye w obec Towarzystw (Pr. z 4. Lipca $$. 4 sq.) 635. Handlowe traktaty, Traktat przyjaźni, handlu i że glugi pomiędzy Związkiem : północno niemieckim a rzeczpospolitą Liberią (z 31. Paźdz. 67.) 289 —300. Traktat handlu i żeglugi z Hiszpanią (z 30. Marca) 499 —513. — Dodatki doń (Obw. z 16. Lipca) 714. Traktat handlu i żeglugi z Państwem Ko ścielnćm (z 8. Maja) 621—631. Traktat handlowy i celny pomiędzy Związkiem celnym a Austryą (z 9. Marea) 347—491. Hanower (miasto), od zakresu służbowego wyższćj dy rekcyi pocztowćj w Hanowerze odłączają się starostwa Aurich i Osnabrueck i t. d. (N. R. z 25, Listop.) 889. Hektar, obejmuje dziesięc tysięcy metrów kwadrato wych (Regul. miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 3. B.) 728. Hektolitr (czyli beczka), obejmuje sto litrów (Regul. miary i wagi z 17. Sierp. Art. 3. C) 728. Hessya, (Wielkie Księstwo), opodatkowanie wódki w należącćj do Związku północno-niemieckiego części Wielkiego Księstwa (Pr. z 8. Lipca) 581—612. Hiszpania, Traktat handlowy i żeglużny z Hiszpanią (z 30. Marca) 499—513, Hohenfelde (Prusy), zaprowadzenie tamże praw z 4. i 8. Lipca 1868. co do opodatkowania słodu pi wnego i wódki (Rozp. z 19. Pazdz.) 783. Hohenzollern (Księstwo ), pobieranie podatku od wódki w krajach hohenzollernskich (Pr. z 4. Maja) 227—281. Holstyn (Księstwo), przyzwolenie emerytur i zapomóg oficerom i wyższym urzędnikom byl&j Schleswicko Holstyńskićj armii, jako też wdowom i sierotom po osobach tychże (Pr. z 14. Czerw.) 515—519. J. i F. Jegrzy polowi, inkwaterunek i serwis dla takowych (Pr. z 25. Czerw. §. 2.) 808. (Regul. $. 1. No. 1.) 814. Jenerał, postanowienia co do inkwaterunku jenerałów podczas stanu pokojowego (Regul. z 25. Czerw. $. 7. No. 1.) 817. — Serwis dla Jenerałów (Tar. No. 1.) 832—834. Indigenat, Traktat pomiędzy Związkiem północno niemieckim a Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnćj co do indigenatu tych osób, które z je dnego terytoryum na drugie się wprowadzają (z 22. Lut.) 333—337. Inkwaterunek , postanowienia względem dawania in kwaterunku dla siły zbrojnćj podczas stanu poko jowego (Pr. z 25. Czerw.) 803—888. Intendantura, urzędnicy przy intendanturze, ich ser wis (Tar. z 25. Czerw. No. 8—10.) 836—838. H. Kanclerz związkowy, jemu porucza się przewodni ctwo w radzie związkowćj Związku celnego (N. R. z 16. List. 67.) 13. ' Kanclerzowi związkowemu przysługuje naczelne kierownictwo przy zarządzie pożyczką związkową 10 milionów talarów (Pr. z 19. Czerw.) 520. Kanclerz związkowy wydaje instrukcyą dla izby obrachunkowćj Związku północno-niemieckiego (Pr. z 4. Lipca $. 5.) 660. pó Kaplice, nie ulegają ciężarowi inkwaterunkowemu (Pr. z 25. Czerw. $. 4. No. 5.) 806. Kasa jeneralna Związku pölnoeno-niemieckiego (Obw. z 21. Styczn.) 1. ` $ Kasowe interesa Związku pólnocno-niemieckiego (Obw. z 21. Styczn.) 1. 3 Kata Kataster budynków do inkwaterunku wojsk zwią zkowych (Pr. z 25. Czerw. $. 6.) 807. Kilogram (dwa funty), tworzy jednostkę wagi (Regul. miary i wagi z 17. ai * 6.) 729. Kilometr, zawiera tysiąc Sa (Regul. miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 3. A.) 728. Kirchwaerder, zaprowadzenie tamże praw z 4 i 8. Lipca 1868. względem opodatkowania słodu piwaego i wódki (Rozp. z 19. Paźdz.) 788. Koethel (Prusy), zaprowadzenie praw z 4. i 8. Lipca 1868. względem opodatkowania słodu piwnego i wódki we wsi Koethel (Rozp. z 19. Paźdz.) 783. Koleje żelazne, budynki potrzebne do procederu ko lei żelaznych wolne są od inkwaterunku (Pr. 2 ż 25. Czerw. $. 4. No. 3.) 805. ? Komisya długów związkowych, skled i "fankcyę jej (Pr. z 19. Czerw.) 521. Komunalne podatki, osób i urzędaikó: piski (Rozp. 2 22. Grudn.) 895. à Koncesya do sprawowania procederu en z 8. eń 618. Konie stuzbowe wojsk ORO At dla nich potrzebnych stajen podczas stanu pokojowego (Pr. z 25. Czerw. $. 2.) 808. (Regul. $$. 5. 7. No. 5.; $. 10.) 816. (Tar. No. 14. by 836. 838. Konkurs Towarzystwa (Er. z 4. Lipca) 638. Konsulowie (konsulowie jeneralni, wicekonsulowie). Ich budynki nie ulegają inkwaterunkowi (Pr. z 25. Coen F. 4. No. 2.) 805. EN And N ; Udzielenie Exequatur konsulom * zdrów imo carstw (No. 43—46.) 4. (No. 71.) 25. No. 109.) 493. (No: 115:) 514: (No. 120.) 526. (No.. 145. 148. 1 165.) 723. 724. (No. 159: 161.) 737. (No. 168.) 782. (No. 178. 184) 788. 790. (No. 194.) 797. (No. 198.) 4801. (No. 207. do 209.).892. Konsulowie zwigzkowi (konsulowie jeneralni, Wice konsulowie), mianowanie konsulów związkowych No: 42.) 4. (No. 74. 75 33, (No. 82. 88.) 57-58. (No. 97.) 287. (No. 100, 101.) 326328. (No. 104.) 344. (No. 108.) 493. (No. 112. 113.) 513—514. (No. 119.) 524. (No. 122.) 554. (N6.126. 127.) 562 564. (No. 138.) 662. (No. 144. 146. 147. 149— —154.) 723726. (No. 157. 158. 160.).735—737. (No. 164 — 167.) 781. (No. 170 — 177. 179— 188.) 785. (No. 188 WW Meed dech ek), gé Gre, BACHER ZRT URAZ Wykaz osnowy. 1868. f Konsulowie związkowi (d. c.) 193.) 796. (No. 199. 200.) 801. (No. 206. 210. 211.) 892—894. (No. 213—215.) 902. Prowizoryczna taryfa należytości dla konsulów Związku północno-niemieckiego (Tar. i Obw. z 15. Marca) 28—32. Kościelne Państwo, Traktat handlu i żeglugi pomię dzy Związkiem północno -niemieckim a Państwem Koscielnem (z 8. Maja) 621—631. Kościoły, wolne są od st row (Pr. z 25. Czerw. F. 4. No. 5.) 806. Księgi Towar zystw, ich utrzymywańie i zachowanie (Pr. z 4. Lipca) 643. Księża, zezwolenie na żenienie się księży (Pr. z 4. Maja F. 2.) 226. — Przepis dla księży, którzy przy zawieraniu małżeństwa z urzędu współdziałać muszą (tamże $. 3.) 226. Kupcy, Towarzystwa uważają się za kupców (Pr. EA „ Lipca) . 638. rode: Lauenburg (Księstwo), opodatkowanie piwa, octu i słodu w Lauenburgu (Pr. z 4. Lipca) 565—580. — opodatkowanie wódki (Pr. z 8. Lipca) 581—612. — oba prawa nabierają mocy obowięzującćj z 11. Sierpnia 1868. (Rozp. z 29. Lipca) 715. Lekarze, winni wykazać swą zdolność do sprawowa nia swego procederu (Pr. z 8. Lipca $. 2.) 619. Liberia (Rzeczpospolita), Traktat przyjaźni, handlu i żeglugi pomiędzy Związkiem pölnocno-niemieckim a rzeczpospolitą Liberia (z 31. Pazdz. 67.) 289—300. Likwidaeya Towarzystw (Pr. z 4. Lipca S$. 40—62,) 649. Likwidatorzy Towarzystw (Pr. z 4. Lipca $$, 40—46. 48. 51. 61.) 649. Litr (czyli konew), jest tysiączna” część metru kubi cznego (Regul. miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 3. C.) 728. Bot, nowy łot czyli dekagram zawiera dziesięć gra mów (Regul. miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 6.) 729. 3 Lube Lubeka (miasto hanzeatyckie), opodatkowanie tamże piwa, octu i słodu (Pr. z 4. Lipca) 565—580. — Opodatkowanie wódki (Pr. z 8. Lipca) 581-—612. — oba prawa nabierają mocy obowięzującćj z 11. Sierpnia 1868. (Rozp. 429. Lipca) 715. Luksemburg (Wielkie Księstwo), Traktat pocztowy pomiędzy Związkiem północno-niemieckim a Luksem burgiem (z 23, List. 67.) 159—181. 223. Traktat, tyczący sie telegrafii (z 25. i 28. Maja) 557—562. M. Małżeństwo, zniesienie ograniczeń policyjnych co do zawierania małżeństw: (Pr. z 4 Maja) 225. isn Mecklenburg Schwerin, Opodatkowanie piwa, octu i słodu w MecklenburgSchwerin (Pr. 2 4. Lipca) 565 580. — Opodatkowanie wódki (Pr. 2 8. Lipca) 581—612. Oba prawa nabierają mocy obowięzują céj 2 11, Sierpnia 1868. (Rozp. z 29. Lipca) 715. Mecklenburg Strelitx, opodatkowanie piwa, octu i słodu w MecklenburgStrelitz (Pr. 2 4. Lipca) 565 —580. — Opodatkowanie wódki (Pr. z 8. Lipca) 581 612. — Oba prawa nabierają mocy obowiezuja cój z 11. Sierpnia 1868. (Rozp. z 29. Lipca) 715. Medycyalna waga, odmienna nie ma nadal miejsca (Regul. miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 7.) 729. Metr (pręt), jest podstawą miary i wagi (Reg: miary i wagi z 17. Sierpn. Art. J.) 727. Metr czyli pręt tworzy jednostkę miar Ben. (tamże Art. 3. A.) 728. Miara, Regulamin miary i wagi dla Związku półnó` eno-niemieckiego (2 17. Sierpn.) 727-734. Miasta, różnica pomiędzy miastem a wsią we wagle dzie sprawowania procederu ustaje (Pr. z8: Lipca $. 3.) 619. Mila, zawiera 7500 metrów (Reg. miary i wagi. 2.17. Sierpn. Art. 4.) 729, N Miligram, jest tysiączną częścią. gramu; Beg. miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 6.) 729. 55370 os ow y. 1868. = Milimetr , jest tysiączną częścią metru eg, wen i wagi z 17. Sierpn. Art. 3. A.) 728.0 Moneta, waga monetarną nie zmienia się (Reg. U i wagi z 17. Sierpn.) 730. Museum, musca nie ulegają ciężarowi inkwaterunko wemu (Pr. z 25. Czerw.) 806. IW. Nalezytosci konsulów związkowych od aktów zwią zkowych (Tar. i Obw. 2 15. Marca) 28 — 32. Nauczyciele; zawierahie małżeństw przez nauczycieli (Pr. z 4. Maja $. 2.) 226. Normalne STE, (Regul. miary i wagi z 17. Sierp. „Ant. 9. 15. 17.) 730, Normalne miary (Regul. miary i wagi z 17. SE Art. 9. 15. 17. 18.) 730. Norwegia, Traktat pocztowy pomiędzy Związkiem półnoeno -niemieckim a Norwegią (z 17, Lut.) 183 — 224. * Notaryusze , winni wykazać uzdolnięnie swe do spra wowania swego. procederu (Pr. 2 8. Lipca $. 2.) 619. Nowe budynki, wolność nowych budypków przez pierwsze dwa lata od ciężąru inkwaterunkowego (Pr. z 25. Czerw. F. 4.) 806. Nowy cał, zab. Centymetr="| "0000 sd ę H M) jdostudsueO i Nowy łót, zob. Eöt. Ao! ran owdo ob deng flawodjso0 ` l 2918 Verden BE (sieh Ss 11) Oberfajerwerkierzy , inkwaterunek i serwis (Pr. 2 25. "Coen, $ 2.) 8081: (Taryfa No. £) 832-834. Obwieszczenia Towarzystw (Pr. 24. Lipca $. 3. No. 11. „S$, 6. 23, sq.) 635. Ocet, 9 Ocet, opodatkowanie go w Mecklenburgu, Bade burgu, Lubece i t. A. (Pr. z 4. Lipca) 565. Odpowiedzialność przedsiębiorców browarów za kon trawencye ichz rządeów, pomocników procedero wych i spólników domowych przeciw ustawom: co do podatku od słodu piwnego (Pr. z 8; Lipca) 613 —615. Odpowiedzialność przedsiębiorców gorzelni za kontrawencye ichZ rządców, pomocników procede rowych i spólników domowych przeciw ustawom co do podatku od wódki (Pr. 2 8. Lipca) 616 — 618. Oficerowie, inkwaterunek oficerów podczas stanu po * kojowego (Pr. z 25. Czerw. F. 2. No. 2.) 804. (Re gul.) 817. (Taryfa No. 3.) 832 —834. Jak dalece oficerowie podlegają. podatkom ko munalnym (Rozp. z 22. Grudn.) 895, Przyzwolenie emerytur i zapomóg oficerom byłćj armii Schleswicko Holstyńskiej tudzież wdo wom i Sierotom po nichż (Er. z 14. Ka? 515 519. 1) ni Okręty, majtkowie i sternicy na okrętach muszą wy kazać uzdolnienie swe do sprawowania procedetu swego (Pr. z 8. Lipca $. 2.) 619. Oldenburg (Wielkie Księstwo), w osadzie pórtowej Brake nie znajdują na teraz jeszcze zastósówania Art. 3—5. i 10—20. Traktatu celnego z 8. Lipca 1867, (Obw. z 18. List. lit. 3.) 794. Oldenburg (miasto), do okręgu tamtejszćj wyższćj dy rekcyi pocztowćj przyłączają sie starostwa: Aurich i Osnabrueck (N. R. z 25. Listop.) 889. WS? Osnabrueck (starostwo) należy w sprawach poczto wych do -obwodu służbowego wyższej dyrekcyi pocztowćj w Oldenburgu (N. R. z 25. List.) 889. Osobisty areszt, gdzie takówy zniesiony a gdzie nie (Pr. z 29. Maja) 345. Overhacken (Prusy), zaprowadzenie tamże. praw. 2 4. i 8. Lipca 1868. co: do, opodatkowania słodu pi wnego i wódki (Rozp. z 19. Paźdz.) 785. „Wykaz osnowy, 1888 Pa: mia ` P. Panujący, domy członków familii Panujących nie ule gaja ciężarówi inkwaterunkowemu (Pr. z 25. Czerw.) 805. Parlament Związku północno niemieckiego, zwołanie go (Rozp. z 4. Marca) 24. Nominacya trzech członków Parlamentu człon kami komisyi ss F (Fr en EE Czerw.) 521. Pasmo (czyli dekametr), obejmuje dwa metry (Regul. miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 3. 4.) 728. Patenta na wynalazki (Pr. vg Lipen F. 6. No. 1.) 620. Pełnomocnicy I) asi rady dëtt Związku północno-niemieckiego;, nóminacya takowych (Obw. 2 15. Lut.) 5. (Obw. z 28. Lut.) 15. (Obw. z 10. List.) 791. (Obw. z 28. List.) 799. (Obw. z 3. Grudn.) 890. 2) do rady związkowej niemieckiego Związku celnego, nominacya takowych (Obw. z 28. Lut.) 19. (Obw. z 7. Marca) 27. (Obw. z 15. Kwietn.) 158. (Obw. 2 8. Maja) 232. (Obw, z 10. List.) 792. (Obw. z 23. List.) 800. (Obw. z 3. Grudn.) 891. Piwo, opodatkowanie piwa w Mecklenburgu, Lauen burgu i Lubece oraz w należących do Związku celnego krainach hamburskich (Pr. 2 4. Lipca) 565 — 580. — tak samo w nie należącćj do Związku „ polnocnoniemieckiego «części. Wielkiego Księstwa Heskiego (Rozp. z 9. Kwiet.) 712 — 722. Pocztowe: traktaty, konwencya pomiędzy administra cyami pocztowemi Zwiążku północno niemieckiego a Stanami Zjednoczonymi Ameryki ku ułatwieniu wzajemnej. komunikacyi pocztowej (z 21. Paźdz. 67.) 8758 Traktat pocztowy pomiędzy Związkiem półno cno-niemieckim, Bawaryż, Wuerttembergia i Ba denią (z 23. List. 67.) 59 — 105. Traktat poeztówy” pomiędzy Związkiem pol nocno niemieckim, Bawarya, Wuerttembergią i Ba 3° denia 20 5 | Wykaz osnowy: 1868. er 4 Pocztowe (d. GEN IEWLEDISTGA HROM inn iNN denią z jednéj a Austryą z egen wë 123. List. 67.) 106 — 151. Traktat pocztowy „AB ea Greg niemieckim a Luksemburgiem (z 23. List.) 159—181. Traktat pocztowy pomiedzy Zwiazkiem pölno cno -niemieckim a Norwegią (z 17. Lut.) 183 — 224. Traktat pocztowy „pomiędzy Związkiem półno cno-niemieckim a Danią (z 7.i 9. Kwietn.) 233 — 286. Traktat pocztowy pomiędzy Związkiem pölno eno-niemieckim a Belgią (ż 29. Maja) 527 554. Traktat pocziówy pomiędzy Związkiem półno cno niemieckim i t. d. a Szwajcarya (z 10. Kwietn.) 739 —762. Policyjne pozwolenie do sprawowania procederu (Pr. „2 8. Lipca) 620. Północna Ameryka, zob. Ameryka. €: Pomocnicy procederowi, "odpowiedzialność przedsię biorców browarów za kontraweneye ichźo'czela dników przeciw ustawom co do podatku od słodu „piwnego Pr. z 8. Lipca) 613 — 615. — osobne posta nowienia dla Mecklenburga. Lauenburga, „Lubeki i Hamburga (Pr. z 4, Lipca $. 34.).577. Subsydyaryczne, odpowiadanie przedsiębiorców „gorzelni. za kontrawencye,.ichż czeladników.. prze ciw ustawom co ‚do, podatku od wódki (Pr. 2 $ Lipca), 616— 618. — osobne postanowienia. dla Mecklenburga, Lanenburga, Lubeki, Hamburga i t. d. (Pr. 8. Lipca $. 66.) 608. ) Pomocnicy procederowi przy wyborze; swych majstrow i chlebodawców żadnemu nie ulegają. ogra niczeniu (Pr. z 8. Lipca S. 4.) 619, — Prawo pro eederniköw do. przyjmowania pomocników; proce derowych (tamże $. 4. i $. 6. No, 5.) 619. Popisy, W których przypadkach potrzeba «wykazu uzdolnienia ` do sprawowania procederu dych z 8. Lipca $. 2.) 619. Porucznik, inkwaterunek'dla potucznikówj serwis ted. (Tar. No. 3.).832—834. Posłowie, pomieszkania posłów obcych mocarstw wolne są. od ciężaru TOME: (Pr. 2 25. Ozerw.) 805. í c ov Posłowie zwiążkowi (ambasadorzy i t. E nie ich u obeych mocarstw "(Nó. 38-137.) 1—2. (No. 48-256.) 6-11. (No. 62.) 14. (No. 65.) 22. (No. 90.) 182. (N. 114.) 514. (No. 1250 562. Pożyczka związkowa; zarząd pożyczką , związkową 10 milionów talarów (Pr. z.19. Czerw.) 520—522. misya uprocentowanych asygnacyi skarbowych (N. R. z 4. Lipca) 661. Prezydyum Zwiazkowe, ustanawia nowych członków ` izby obrachunkowćj dla Związku północno niemie ckiego (Pr. z 4. Lipca $. 2.) 659. Proceder, postanowienia co do sprawowania procede rów stałych (Pr. z 8. Lipca) 619—620. Procedernicy, wykaz uzdolnienia do sprawowania pro cederu, trzymanie w dowolnej liczbie czeladników i t. d. Er. 2 8. Lipca) 619. Procederowe karty legitymacyjne dla Państw niemie ckiego Związku celnego i dla Austryi (Prot. końc. z 9. Marca (No: 13. i Formularze A. i B.) 484. 488. 490. Procesa Towarzy stw, postanowienia tyezace sie pro eedury! (EF: CD MAP) 638. Progimnazya, zob. Gi imnazya. Prusy (Królestwo), zaprowadzenie praw 2 f. i 8, Lipca 1868., wzgłędem.. opodatkowania słodu piwnego i.wodki-w różnych krajach: pruskich ; (Rozp. z 19. Paźdz.) 783. Przedawnienie. skargi. przeciy członkom Towarzy stwa (Pr. z 4. Lipca S$. 63—65.) 656. Przynależność krajowa (Krajowość), Traktat pomię der „Związkiem ; północno niemieckim a Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnćj, tyczący sie przynależności krajowćj i naturalizacyi osób, które z jednego terytoryum na drugie przywędrowuja (z 22. Lut.) 333—3837. : Przysięga, wykonywanie jéj przez Towarzystwa (Pr. sz 1 82) BF A rog S «M Rada dozórczd Towarzystw (Pr. z 4. Lipca $$. 28. 29.) 644. | Nada awiązkowa 1) km. enge niemie ckiezo, i $ Zwołanie rady MARZE (Rozp. 2 4. Marca) 23, jl CL) Go i Mia Nada związkowa (d. ©.) A pass Mianowanie pełnomocników (Obw. z 15. Lut.) 5. (Obw. z 28. Lut.) 15. (Obw. z 10. List.) 791. (Obw. z 23. List.) 799. (Obw. z 3. Grudn.) 890. Mianowanie trzech członków rady związkowej członkami komisyi długów związkowych (Pr. z.19. Czerw. $$. 4—7.) 521. Rada związkowa wybiera nowych członków izby obrachunkowej dla Związku północno -niemie ckiego (Pr. z 4. Lipca $. 2.) 659. 2) Rada związkowa niemieckiego Związku celnego. Zwołanie rady związkowej (Rozp. z 22. Lut.) 14. Mianowanie pełnomocników do rady związko wéi Związku celnego (Obw. z 28. Lut.) 19 21. (Obw. z 7. Marca) 27. (Obw. z 15. Kwietn.) 158. (Obw. z 8. Maja) 232. (Obw. z 10. List.) 792. (Obw. z 23. List.) 800. (Obw. 2 3. Grudn.) 891. Przewodnictwo w radzie związkowćj Związku / celnego porucza się Kanclerzowi Związku półno cno-niemieckiego (N. R. 2 16. List. 67.) 13. Realne szkoły, spis szkół realnych, które uprawnione są do wystawiania ważnych zaświadczeń do jedno rocznćj służby wojskowej (Obw. z 2. Wrześn.) 763—777. Rezerwisci, wspieranie familii powołanych do służby rezerwistów (Pr. z 8. Kwietn.) 55. Robotnicy, prawo procederników do trzymania robo tników wszelkiego rodzaju w dowolnćj liczbie (Pr. z 8. Lipca $. 4.) 619. Zatrudnianie młodych robotników (tamże $. 6. No. 3.) 620. Rotmani, winni wykazać swe uzdolnienie do sprawo wania procederu swego (Pr. z 8. Lipca) 619.5 > Rotmistrze, postanowienia co do inkwaterunku pod czas stanu pokojowego (Regul. z 25. Czerw. $. 7. No. 3.) 818. Serwis (Taryfa No. 3.) 832. 834. Rzadey, odpowiedzialność przedsiębiorców browarów za kontrawencye ichz rządców, pomocników proce derowych i spólników domowych przeciw ustawom co do podatku od słodu piwnego (Pr. 2 8. Lipca) 613—615. Odpowiedzialność: przedsiębiorców: gorzelni za kontrawencye ichż rzadeöw, pomocników: procede |, rowych i spólników domowych przeciw ustawom co do podatku od wódki (Pr. z 8. Lipca) 616—618, Wykaz osnowy. 1868. Rzemieślnicy, mogą sprzedawać towary własnego wy robu, trzymać: ezeladniköw, uczni i t. d. (Pr. z 8. Lipca $$. 3. 4.) 619. KP Schleswig (Księstwo), przyzwolenie emerytur i zapo móg oficerom i wyższym urzędnikom byłćj Schles wicko-Holstyńskićj armii, jako też wdowom i sie rotom po osobach tychże (Pr. z 14. nosz 515 —519. Serwis za inkwaterowanie wojsk związkowych pod czas stanu pokojowego (Pr. z 25. Czerw.) 804. (Taryfa) 821—888. Deputacye serwisowe, ich funkeye przy inkwa terowaniu wojsk: związkowych (Pr. z 25. Czerw. E 2807 ob 0 słód piwny, opodatkowanie go w Mecklenburgu, * Lauenburg, Lubece i krajach RATY skich, do nie mieckiego Związku celnego należących (Pr. z 4. Lipca) 565 580. — Prawo to nabiera mocy obo więzującej z 11. Sierpmia 1868. (Rozp. z 29. Lipca) 715. — Zaprowadzenie prawa tego w różnych kra jach praskich i hamburskich (Pr. z 19. Paźdz.) 788. Subsydyaryczne odpowiadanie przedsiębiorców browarów za kontrawencye przeciw ustawom: co do podatku od słodu piwnego, popełnione przez ichż rządców, pomocników w procederze i spólników domowych (Pr. z 8. Lipca) 613—615. — osobne postanowienia dla Mecklenburga, Lubeki i t. (Pr. z 4. Lipca) 577. Służba Boża, uwolnienie budynków: przeznaezönych do służby Bożćj od ciężaru inkwaterunkowego (Pr. 2 25. Czerw.) 806. Sieroty , domy sierót "wolne są od ciężaru inkwate-, runkowego (Pr. z 25. Czerw.) 806. Spólnicy (Towarzysze): domowi; odpowiedzialność pi wowarów za kontrawencye swych spólników domo wych przeciw ustawom co do podatku od słodu piwnego (Pr. z 8. Lipca) 618 — 615, Subsydyaryczne ; odpowiadanie przedsiębiorców gorzelni za takież kontrawencye przeciw: ustawom co do podatku od wódki (Pr. 2 8. Lipca) 616—618. Staj Stajnie dla koni służbowych wojsk. związkowych podczas stanu pokojowego. (Pr. af Czerw.) 803. (Taryfa) 836888. Stepel; miary, wagi i say: muszą Sex steplowane (Regul. miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 10—20.) 730. Sternicy na okrętach, muszą wykazać uzdolnienie swe „do sprawowania eet swego (Pr. Vos Lipca d. 2.) 619. ; LA Stralsund „(Pomeraria), zwinięcie: egent erte EE rekera 5 w 5 (N. R. 2,10. Czerw,) 523. g , GEB Szczecin (Pomerania), połączenie 2 tamtejszą. wyższą dyrekcyą pocztową wyzszej dyrekeyi pocztowej w Stralsundzie (N. R. z 10, Czerw.) 523. Szefel,. zawiera. pięćdziesiąt litrów (Regul. PAT i wagi z 17. Sierpn. Art. 3, C.) 728. Szkoły obywatelskie,” spis tych wyższych” szkól Hgy. watelskich, które uprawnione są do wystawiania ważnych ‚zaswiadezen do, jednorocznćj: dóbrowolnćj słaźby: wojskowej: Ohm 6 2, Wrześn.) 763-+780: Szkoły, budynki SzkómE gie: ülegajir ciężarówi inkwa terunkowemu (Pr. z 25. Czerw.) 806. Sztabowi oficerowie , postanowienia co do inkwate runku takowych podczas 2175 pokojowego (Regul. 2 25. Cżetw. 8. 7, No. 2.) 817. Serwis (Taryfa No. 2.) 882—834. ` Szwajcarya, Traktat pocztowy pomiędzy Związkiem północno niemieckim, Bawaryą i t. d. z jednćj, a Szwajcaryą z drugićj strony (z 11. Kwietn.) 739 — 762, Szyperj wykaz uzdolnienia: do sprawowania procederu (Pr: z 8. Lipca S. 2.) 619. D RII kads j ` 15149 ALE Ob Tabaka , opodatkowanie CY bi z 20; Ada 495 —498. 9 Tamborzy, zob. żołnierze. Telegrafia, traktat co do telegrafii pomiędzy Zwią zkiem północno-niemieckim a Luksemburgiem (z: 25. i 28. Maja) 557562. 3 Wykaz. osnowy SB 1868. | Termometr „ musi być stęplowanym (Regul. miary i wWagi z 17. Sierpn. Art. 11.) 730. Towarzystwa, prywatno prawne stanowisko Towa rzystw zarobkowych i gospodarczych (Pr. z 4. Lipca) 633— 659. Trębacze (oboiści, horniści), zob, żołnierze. Trybunał obrachunkowy Związku północno niemie ckiego (Pr. z 4. Lipca) 659. U. Uczniowie, procedernicy mogą trzymać ich w do wólnej liczbie (Pr. z 8. Lipca F. 4.) 619. Uprawnienia procederowe ; zniesienie prawa cechów i zd tu kupieckich wykluczania innych od „Sprawowanić a proc ederu jakiego (Pr. z 8. Lipca) 619. Urząd kanclerza Związkowógo. obrabia sprawy prze kazane prezydyum Związku celnego (N. R. 2 16. List. 67.) 13. Urzędnicy,” zezwalanie na żenićnie się urzędników (Pr. 2 4. Maja $; 2.) 226. w. Waga, ES miary i wagi ae Se o „eno-niemieckiego (z 17. Sierpn.), 2 dl ody HM Walne zebrania Towarzystw: (Pre 2 4. Lipca)" mm Wdowy, „przyzwolenie pensyi i zapomóg wdowom po oficerach i wyższych. urzednikach byłej Sehleswieko Holsty skiej armii (Pr. z 14. Czerw.) 515-519. W: u eg Traktat pomiędzy Związkiem Pölnoeno niemieckim a. „Stanami, Zjednoczonymi; -Ameryki Pólnoenéj,: tyczący się: przynależności krajowėj-osób które z jednego terytoryum na drugie przywędro wują (2 22. Lut.) 383—337. Więzienia, nie ulegają, ciężarowi. inkwaterunkowemu (Pr. 2 25. Czerw. $. 4. No. 6.) 806. Wieś, UI Wies, różnica pomiędzy miastem a wsią we Wigle⸗ dzie sprawowania procederu AA (Pr. 2 8. 8 8 $. 3.) 617. í k x 1 OH Wan uc Wino, sprzedaż wina w beczkach stęplowanych it d. (Regul. miary i wagi z 17. Sierpn. Art. 12.) 730. Władze, budynki służbowe władz wolne sa ER E żaru. inkwaterunkowego (x 2 25. zen Ee No. 3.) 805. Wódka, pobieranie podatku od nićj w krajach hohen zollernskich (Pr. z 4. Maja) 227—231. Opodatkowanie wódki w Mecklenburgu, Lauen burgu i Lubece oraz w należącćj do Związku pół nocno niemieckiego części Wielkiego Księstwa Heskiego, tudzież w należących do Związku celnego krainach hamburskich (Pr. z 8. Lipca) 581—612. — Prawo to nabiera mocy, obowięzującćj, z 11. Sierpnia 1868. (Rozp, z 29. Lipca). 715. — Zaprowa dzenie prawa tego w różnych krajach pruskich i hamburskich (Rozp. z 19. Pażdz.) 483207 i Traktat z Hessyą względem opodatkowania wódki w nienależącćj do Związku północno nie mieckiego części Wielkiego * nn „eśkiegó (z:9. Kwietn.) 717 722. Subsydyaryczne . piłedsiębidicbw } < gorzelni, za kontrawencye przeciw ustawom co da ` podatku od wódki, popełnione przez Ach? rządców, pomocników procederowych i spólników domowych (Pr. z 8. Lipca) 616—618. zob. też gorzelnie. Wojska związkowe, postanowienia co do inkwate rowania takowych podczas stanu pokojowego (Pr. z 25. Czerw.) 803-—888, Wojskowi lekarze, przybieranie ich do ciężarów ko _ munalnych, (Rozp. 2 22. Grudn.) 895. 897 5 Wojskowi urzędnicy, postanowienia co do ich inkwa terowania podczas: stanu pokojowego” (Pr. 2 25. Czerw. A 2. No. 2.) 804. — (Regul. $. 1. No, ly 04 2) 814, — Serwis dla urzędników ` wojskowych (Taryfa No. 8—13.) 836838. O ile urzędnicy wojskowi muszą. ciężary ko. munalne ponósić (Rozp. 2 22. Grudni) 895, 897. Prayzwolenie emerytur 1 zapomöß wyższym urzędnikom wojskówym bylej Szleswicko Holstyn skićj armii, jako i wdowom i siérotom po nichż (Pr. z 14. Czerw.) 515—519; Wszechnice, budynki” akademickie wolne są 0d in kwaterunku (Pr. z 25. Czerw. $. 4. No. 4.) 806. Wykaz osnowy. 1868. 25 Wuertiembergia (Królestwo), Traktat pocztowy po między Związkiem północno -niemieckim, Bawaryą, Wuerttembergią i t. d. (z 23. List. 67.) 59—105. — tak samo z Austryą (z 23. List. 67.) 106—151. — tak samo ze Szwajcaryą (2 11. Kwietn.) 739—762. Wydawanie, Traktat pomiędzy Prusami a Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej,” tyczący się wy dawania sobie zbiegłych zbrodniarzy (ż 16. Czerw, 1852.) 338—344. — Rozciągnięcie traktatu tegoż ne Wszystkie panstwa Związku północnoniemieckiego i (Trakt. 2 22. Lut. Arte 8.) 335. goë 4 dér Wykaz, kwalifikacyi do sprawowania procederu (Pr. z 8. Lipca $. 2.) 619. Wyisza izba obrachunkowa, szef prezes pruskićj $ wyższćj iżby obrachunkowej jest członkiem komisyi d A długów związkowych (Pr. z 19. Czerw. F. 4.) 521. . P> nad ee SÉ prowadzi A * SS Liege = zakresu służbowe, Ö W Hanowerze a przyłąć i pócztowćj w Oldenburgu (N. A. Zabezpieczenie, areszt zabezpieczenia dozwolony z 29. Maja $. 2.) 345. Zakłady, spis wyższych zakładów naukowych, które upoważnione są do wystawiania ważnych zaświad czeń do jednorocznćj dobrowolnćj służby wojsko Héi (Obw. z 2. Wraesn.) 763 — 780. Goen dla ubogich familii powolaayah do Guby rezerwistów kompletowych (Pr. z 8. Kwietn.) 55. Przyzwolenie, zapomög oficerom i wyższym urzędnikom, wojskowym „Byłej i Schleswicko Hol styńskićj armii, jako też wdowom. i sierotom po nich (Pr. z 14. Sierpn.) 515 — 519. Zatru | | SÉ Se N r K R 3 i S 5 9 s E > 3 3 ; . GR "Traktat handlowy: i celny pomiędzy ann N TU Ray ; CH celnym. a Austrya (z 9. Marca) 347 — 491. — d © Zażalenia w EEN co PN N en u (Pr. AW n (tamże) 462 — 471. 3 Czerw. SĘ. 6 zi 807. Traktat handlowy i żeglużny z Hiszpanią (z 30. G AA | ER. Marca) 499 — 513. de j ze, NN co do inkwaterunku pro Żydzi, zniesienie ograniczeń policyjnych przy zawie | stych żołnierzy (Pr. z 25. Czerw.) 803. (Regal IA. _ rania małżeństw przez Żydów (Pr. z 4. Maja F. 2.) i L — Serwis (Taryfa No. 7.) 832— 834. i 226. 8 3 ; f D % A d 5 d zg SS 4 N 8 i 4 "8 d ep Zë s D ` RE, e de ln 3 | Z N a KN Ke A7 dë Dee? KE? i d 4 i A Eh z 4 «gł E? wette Büreau des 8 Pod redakcyą biura Kanclerza związkowego. th Berlin; vnd iglichen e AERE "Berlin? ezeionkami Królewskićj Tajnój Nadwornćj drukarni Ka v. Deder). A É K. Deckera).
jbc.bj.uj.edu.pl.0410_NDIGCZAS035218_113541932
jbc.bj.uj.edu.pl.0410_NDIGCZAS035218_113541932/0410_NDIGCZAS035218_113541932_djvu.txt
Kurjer Warszawski. R.68, nr 265 (24 września 1888)
Olszewski, Franciszek (1859-1918). Red.
pol
15,356
99,323
| Nr, 265. onia 24 wrze 4 PRENUMERATA. mapriera Warszawskiego wem porannym: m. ~arszawie: rocznie kwartgj rocznie rs. 4 kop. 50, Sie kop. zz” 2 kop. 25, miesię 4 zj, doszenie do domu dopta k miesiecznie kop. 5. tiwi 7 0Wincji i w Cesar ts, g ©: Tocznie rs. 12, półrocznie “aie m lnie rs. 3, miesige > paa dtúis E inleg miesięcznia — Uher poj pojedynczy bez doda ką, kop 0; dodatek poranny JER WAR kychodzi w dn! powszednie wieczorem, w niedziela i święta rano, a nadto wychodzą stale w dni powszednie, z wyjątkiem dni po | _Poniedziałek. x t 25 s « 40 p I$ i ę 7 4 l% OR S 'ROK SZEŚĆDZIESIĄTY ÓSMY, Ogłoszenia i prenumeratę przyjmuje kantor Kurjera Warszawskiego codziennie od wodziny 8-ej rano do 8-81 wieczorem, w niedzielei święta 0d godziny 10-ej rano do 1-ej w południe. ; świątecznych, dodatki poranne września 1888 r, " OGŁOSZENIA. Reklamy: za jeden wiersż żfurmontowy albo jego miejsce? pierwszy raz 25 kop., każdy na stępny raz 20 kup. r Nekrologja: za jeden wiersz 15 kop. Zwyczajne ogłoszenia: zs jeden wiersz petytowy albo jego miejsce, pierwszy raz 10 kope każdy następny raz 8 kop. Małe ogłoszenia: za jeden wyraz po 2 kop. każdy raz. Nadesłane: za jeden wiersz garmontowy rs. 1. Ogłoszenia do Kurjera przyj* muje także Biuro Rajchman= i Frendlera ul. Senatorska 26. Dnia 12 (24) Dziz: i ÀA LES Nm e N. M. P. od wyz. niew, Wschód słońca o godzinie 5 minut 45. Wschód księżyca o godzinia 8 minut 0 w. Piątek: Wacława Króla Czesk, Brod" Aurelji Panny, Zachód = X, 5 3 Zachód R 7 "159 m Sobota: Michala Archanioła, Czw, a: Cy pns Mecz. Długość dnia godzin 12 «isa Wysokość wody na Wiśle st. 1 e. 7. Niedziela: Hieronima D. K. O Pran.ów. Stan. B. M. | Ubyło 3 R 4 23. Dziś o godzinia 2-ej po południu ciepła 170 R. Poniedz. Remigjusza B. M. | KALENDARZ. | mona słowiańskie: Dziś Homira, jutro Świętopełka. | ej Sromadzenia:; Posiedzenie członków komitetu kanaliza rego. (Sala ratuszowa—?71/, wieczorem.) | Ystawy: Wystawa Towarzystwa sztuk pięknych. (Krak. | zed, M 15-01 10-ej rano do 6-ej po południu.) — Salon m styczny spółki malarzy i rzeźbiarzy warszawskich. W, *J-Świat X 66 — od 10-ej rano do 6-€j po południu.)— tj twa obrazów Krywulta, (Hotel Europejski— od 10-ej © do 6-ej po południu.) Rzędy © Letni: dziś „Nie wypada”; — Wielki: dziś ba stawienie zawieszone, jutro „Lunatyczka” (występ n, Y Heleny Rejewskiej i p, Władysława Millera);—R o z dAitości: j » È + dzi N; ci: jutro „Myszka” (l-szy raz); — Nowy: dziś O she”, jutro „Dom przy ulicy Urwańskiej”. (71/, wie l] rano do wieczora.) sig W dniu jutrzejszym, o godz, 9-ej zrana, w ko ele św, Ducha (po-paulińskim), przed ołtarzem N. boj Panny Częstochowskiej i ku Jej czci odprawiona e solenna wotywa. n ród zoologiczny: ulica Bagatela. (Otwarty codziennie od „— Jutro, o godz. 10-ej rano, w kościele św. Fran "ma Serafickiego (po-franciszkańskim) odprawioną j le przed ołtarzem św. Antoniego Padewskiego i ku go czci solenna wotywa z wystawieniem N. Sakra tentu, O O a aE AT AE PRZEGLĄD POLITYCZNY. paie wiemy, czy Indépendance Belge jest domyśłną, liis ae że opublikowanie słynnego jej listu ber „skiego w Norddeutsche allgemeine Zig. nastąpiło TE powodu, ponieważ ks. Bismark wywołaniem ig kusji publicznej nad sprawą utworzenia samo i 7 Ch ministerjów państowych, które w przyszło podzieliłyby między sobą ciężar odpowiedzial Sci, spoczywający dzisiaj wyłącznie na barkach biżowego kanclerza, pragnie wywrzeć nacisk na tą; które rządy związkowe, które w wytworzeniu Ea ministerjów nupatrywały dotąd uszezerbek u własnego stanowiska samoistnego w łonie rze A Pierwej musiałoby /ndependance Belge dowieść, zy Bismark sam nie czuje wstrętu do takiej or Jzacji. W Kopenhadze panuje przekonanie, że król Jerzy eki, zmęczony długiemi rządami, nosi się z my mi. addykacji na rzecz syna. Zamiar ten urzeczy g tniłby się wkrótce po zaślubinach ks. Konstan 460 z księżną Zofią niemiecką. Król Jerzy nabył eżo w okolicy Fredensborga znaczny majątek 3, 250,000 koron, a od kilku lat już posiada okaza ;, Pałac w Kopenhadze. Opinja publiczna wnioskuje Sad, iż zamyśla on prędzej czy później osiąść Sąsiedztwie sędziwych rodziców swoich w Danji. Uiekawe szczegóły podaje Social Democrat szwaj | "Ski o utworzeniu je Tesco, zE tajnej policji, gtrolującej ruchy anarchistów, przybyłych do ,*Wajcarji z zagranicy. Okólnik rządu związkowe | © do władz kantonalnych nosi datę 11-go maja r. b. N da on pilnego zwracania uwagi na publiczne i taj ê zgromadzenia, na gazety i publikacje, które zaj RD się rozbiorem organizacji socjalistycznej mzwajcarji iw innych państwach itd. O tem ystsiem należy perjodycznie zdawać m gie, iró m Eg Uapartamentowi policji i sprawiedliwości. zj dokładny sposób śledzić należy makr cudzo yy Meów, nie posiadających należycie wylegitymo w Ych środków utrzymania, o każdej zmianie ich ta Ca pobytu i mieszkania donosić należy depar dy sutowi sprawiedliwości. Berneński Bund uzasa lą powyższy okólnik potrzebą otoczenia skute ejszą opieką bezpieczeństwa wewnętrznego śwajcarji i jej stosunków międzynarodowych. p OTSan półurzędowy paska szwajcarskiego Za Wuia, że okólnik ten nie został wydany wskutek i jakiegokolwiek innego państwa, lecz w skutek odezutej przez sam rząd związkowy do tkliwej potrzeby. Francuski minister wojny, p. Freycinet, postano wił granicę belgijską Franeji ufortyfikować w spo sób równie silny, jak niemiecką. W tej mierze Ajenoja Havasa donosi: „Mówiąc o pogłoskach, do tyczących przymierza pomiędzy Belgją i Niemcami, które było celem podróży hr. Herberta Bismarka do Belgji, utrzymuje Nationał, że pogłoski te są pra wdopodobnie przesadzone. Ponieważ dają one po budkę do powtarzających się perjodycznie zaniepo kojeń we Francji, gdzie obawiają się wkroczenia Niemiec przy pomocy ufortyfikowanej linji Mozy, musi rząd francuski bez zwłoki i bez względu na koszta przedsięwziąć takie Środki, które granicę francuską z tej strony ubezpieczyłyby odpowie» dniemi fortyfikacjami przeciw wkroczeniu cudzej armji.” Zwróciło to powszechną uwagę, że od tygodnia w organach inspirowanych przez p. Stambułowa, a zwłaszcza w Swobodzie, rozwijają znowu szeroko i śmiało kwestję macedońską, jak gdyby nadeszła pora przyłożenia do tej oddawna gotowej miny pod pału. Rząd gsofijski bierze na siebie ciężką od powiedzialność i zapytują nie bez słuszności, czy jemu to właśnie, który wyszedł z rewolucji 18 go września 1885-go r, i stanowi wcieloną reakcję tra ktatu berlińskiego, przystoi napominać W. Portę do wykonania postanowień owego traktatu w Macedo nji? Najżyczliwsze dla bułgarów ergana austrjąckie nie szczędzą słów przestrogi przed takim ha zardem. M Ostatnie telegramy z Zanzibaru donoszą: Naczel nicy plemion Usambara zbuntowali się przeciw nie mieckiej kompanji wschodnio afrykańskiej, Mie szkańcy Simboja rozproszyli karawanę dra Mejera. Tragarze zbiegli, Mejer powrócił sam na wybrzeże. Na admirała Freemantle wykonano zamach morder czy na ulicach Zanzibaru, mniemając, że to urzędnik niemiecki. Admirał niemiecki odpłynął ku wyspie św. Maurycego. Dlaczego ci afrykańczycy czują taki wstręt do niemców? Post scriptum. Depesza z Przemyśla, zamieszczo na w sobotnim numerze popoludniowym Řurjera, opiewać powinna: „Areyksiążę Rudolf przejeżdżał tędy dzisiejszej nocy w powrocie z łowów w Pere bińsku i Kuźmincu.” Br, Z. Otwarcie wystawy. (Korespondencja własna Kurjera warszawskiego., Wilno, 23-go września. Tegoroczna wystawa wileńska bynajmiej nie za wiodła pokładanych w niej nadziei. Działy przedstawiają się okazale, a przemysłowy i bydła przeszedł nawet wszelkie oczekiwania, po mimo, iż wielu wystawców w ostatniej chwili od u działu się uchyliło. W imię słuszności trzeba przyznać, iż stanęły te= mu na przeszkodzie nieprzewidziane okoliczności, Dowiadujemy się np., iż br. Stadnicka, która miała nadesłać kilkanaście sztuk bydła, uskutecznić te: go nie mogła z powodu choroby kilku najlep szych okazów. P. Konstantemu Gnoińskiemu z Wi szowa, pow. słonimskiego, zasłabł nagle koń angiel ski, na wystawę przeznaczony. i Takich niedoszłych wystawców jest kilkudzie sięciu. Kilkunastu znowu trochę się opóźniło; 0020 kują ich dziś lub jutro. Adobe: Z powodu braku dotąd katalogu i napisów pag wielu bardzo okazach, publiczności niezmiernie, je trudno orjentować się. Wezoraj jednak od chwili o twarcia (o godzinie lej z południa) do 2 plac zwiedziło za płatnemi biletami 630 osób, poe. €dakcja, Administracja i Drukarnia: plac Featralny nr 9.—HTeiefon Biedakcji nr 126— Telefon Administr. 224. pis, iż wejście kosztowało w pierwszym dniu 50 op. 3 Największy tłok panował przy koniach. Śą tu rzeczywiście okazy godne widzenia. A Słusznie nazwany „królem wystawy” tegorocznej p. Emiljan Butkiewicz z Brzozowie i Konwaliszek, pow. lidzkiego, wystawił w dziale koni wierzcho wych dwa prześliczne arabczyki. Zwłaszcza „Sul tanka budzi zachwyt powszechny. Dwa konie po wozowe niezłe; jeden z nich tylko nieco łękowaty. Trzy czystej krwi konie angielskie i jednego pół krwi wystawił p. R. Glazer z wołkowyskiego, gub. grodzieńskiej. Hr. August Potocki z Horodna, pow. lidzkiego, dał jedną klacz półkrwi. . Znany jaż z poprzednich wystaw p. Adolf Feld, man z wileńskiego wystawił pięć ślicznych ruma ków, a w tej liczbie dwa wierzchowce i trzy zaprzę: owe. Ę Spokojny i ae osie A siwy arabczyk p. Au: gusta Michałowskiego z Bikiewiez, w słonimiskiem, gub. grodzieńskiej, zwraca powszechną uwagę. Wyliczyliśmy co przedniejsze okazy, Koni roboczych mamy w r. b. również więcej, niż w r. b. Książęta Bogdan i Michał Ogińscy wystawili ła dne konie robocze rasy żmudzkiej. Nie posiadaj: one jednak tych pięknych form klasycznycłu, jakie mi się odznaczały konie ks. Ogińskich na. poprze dnich wystawach wileńskich. Ładne źrebaki rasy koni roboczych nadesłał hu Ignacy Ledóchowski z Poszerwińc, pow. wileń skiego. W dziale bydła palma pierwszeństwa wa:tyć si ` będzie pomiędzy oborami pp. Emila Butkiewicz: (kolendry), hr. Michała Chreptowicza ze Szezo!rs, pow nowogródzkiego (holendry), hr. Karola Czapskieg ze Stańkowa, pow. mińskiego (szwyce), oraz p. Wą cławowicza z Narun, pow. wiłkomirskiego, grib. ko wieńskiej (szwyce). Znakomitą trzodę chlewną wystawił, między in nymi, p. Antoni Bobrowski ze Suopkowa w lubel skiem. W dziale przemysłowym, który się mieści: prze ważnie w olbrzymim, o kilku skrzydłach paw.ilonie mnóstwo rzeczy ciekawych i godaych widzeni a. Dziś dla braku czasu możemy wspomnieć o kilk tylko wystawcach, Ogromnie się podobają wszystkim śliczne mak widła na marmurze, jedwabiu, aksamicie, ora z wy roby majolikowe p. Stefanji Porazińskiej z V Vilne Wyroby garncarskie p. A. Andaburskiege zdt miewają taniością i odznaczają się elegancją. Pawilon osobny marszalka kowieńskiego, hi. Zu bowa, jeszcze nieukończony. Mieścić on b zdzi okazy przemysłu domowego w dobrach hr, Z. Wyroby gliniane, przez hr. Aug. Potockiego 1 1ade słane z Horodna, zwracają uwagę znawców. Hr. Marja Potocka z Wysokiego-Litewskiego po Brześciem wystawiła znakomite nasiona rolne -roz maitych gatunków i odmian. i Serów, robionych na sposób szwajcarski i ho lex derski, wystawiono w r. b. sporo. Zwracają na sic bie uwagę przedewszystkiem sery p. Antoni Eg Mierzejewskiego z Dobrego Pola w słonimskiem, Wyborne wyroby ślusarskie wystawiła firma k: Giedzojcia w Wilnie. Reprezentantem jej na vry stawie jest p. Andrzej Kowalski, technik z Wa 8ZaWy. zy) Firm warszawskich jest v r. b. na wystawie 8] K ro. Wyliczyliśmy je w poprzednim liście, A oto sklad komitetu wystawowego: ks, Micht Ogiński, hr. Adam Plater, K. Fromm, K. Golejes: ski, Mieczysław Jeleński, Aleksander Skirmunt, b Jan Tyszkiewicz, Lucje Kobyliński, hr. Iguau Ledóchowski, hr. Walenty Gugaryn, ht. D. Mauro M. Kubcow, F. Ekse, Bronisiaw Römer PrXo T eza, Adolf Jełowieeki i A. Saburow. Sekretarzem komitetu jest p. Michał Pieśłak. Następujące nagrody mają być rozdane wystaw eom na tegorocznej naszej wystawie: 1) Od wileńskiego Towarzystwa wyścigów kon nych: a) medal złoty, b) 10 medalów srebrnych, e) 3U medalów bronzowych, d) listy pochwalne i e) premja pieniężne. 2) Od Towarzystwa poprawy hodowli zwierząt: a) medal srebrny i b) 2 bronzowe. 3) Od petersburskiego Towarzystwa rolniczego: a) medal srebrny i b) 2 bronzowe. x 4) Od ministerjum spraw wewnętrznych: a) mło carnia, b) wialnia i e) 4 pługi—i 5) P. Bucheń, fabrykant w Gidlach pod Nowo Radomskiem, nadesłał pług na nagrodę. Bawią tu, oprócz waszego sługi, korespondenci: Wieku, Słowa, Kurjera porannego, Głosu, Rolnika i hodowcy. 8. W. Na św. Mateusza... Co znaczy jarmark... bez pośredników, można się było ar A n przekonać w r, b Urzędowe otwarcie walnego targowiska łowickie go przypadło w nhiogiy warto, t. j. w pierwszy dzień świąt żydowskich. W terminie tym przypę dzono sporo koni, bydła i owiec, aA dR z ró żnych stron kraju ustawili kramy, kupcy ną konie z Prus i Austrji przyjechali dość licznie, a jednak... przez pierwsze trzy dni żądnych tranzakcyj nie do konano, sprzedający i kupujący obchodzili okólniki i stajnie, do otwartych kramów nikt nie zaglądał, Nie ma jarmarku—bez faktorów!,., Wezoraj dopiero Łowicz zawrzał pełnem życiem. Warszawy pierwszym pociągiem bydgoskim wyjechałą tak znaczna liczba osób, iż musiano do datkowo 10 wagonów przyczepić, pociąg zaś przy. był spóźniony, wyrzucając na peron łowicki kupców, sprzedawców, a najwięcej pośredników. Między dążącymi na plac targowy dostrzegamy właściciela tatersalu, kilku przemysłoweów i fabry kantów z Warszawy i Łodzi, wielu dostaweów koni dorożkarskieh, wreszeie prestidigitatora jarmarczne go, Geeła, w drugiem pokoleniu, stary Gecel bo wiem i niezrównany w grze na trąbce Rajęzak, nie+ zbędni na każdym jarmarku łowickim, dawno już z z akc inin kk : niespełna 5 minut mijamy ulicę Tkaezewską i wchodzimy do najobszerniejszego okólnika, zwa nego kolejowym, Trafiainy na popisy koni powozowych i wierzcho wych. Fionkursowi temu przygląda się liczna gale rja ziemian, przybyłych z różnych stron kraju, Faktorzy końscy teraz w swoim żywiole. Nikt lepiej od nich nie potrafi uwydatnić przymiotów iukryć wad konia, nikt nie potrafi zmusić go do najroznraitszych ewolucyj, nikt wreszcie nie zdoła tak prędko doprowadzić stron do „przybicia ręki o rękę, Najsłynniejszy z nich, Dawid Oppelman, od ziny 7-6j rano do południa zdołał ukończyć 26 trarrzakcyj, budząc podaly i zazdrość w swoich towarz yszaąch, zarobił bowiem w krótkim stosunko wo cza sie około 200 rs. Kupcy na tegorocznym jarmarku istotnie mają w czeim wybierać. Na chęci do kupna nie zbywa, lecz k mpey pruscy i austrjaecy, z powodu podniesie nia si g waluty, ofiarują ceny znacznie niższe od ze szłoro cznych, sprzedawcy zaś okazują usposobienie wycz bkujące. Z v ważniejszych tranzakcy j, jakie wezoraj zostały zawa rto, wymieniamy: p. Bronikowski z Łęg, pod Piątk iem, sprzedał dwie klacze powozowe za 700 rs.; P, D. Kawiecki z Suchej, pod Łęczycą, za dwie klacz e dostał 900 rs.; p. Raczyński z wieluńskiego sprze dał ezwórkę siwych wałachów za 1,300 rs. i ogi era trakeńskiego za 800 rs., z dominium Wā wrze szyn sprzedano kupcowi z Głogowa 6 klaczy kary 'ch za 1,700 rs. ! N ajpiękniejszą czwórkę koni powozowych dosta wił p. Werner z Karsznic, żądając za nią 2,500 rs. Nie mniej piękna czwórka siwoszów p. Nasiorow skit go z Witaszewie popisywała się w zaprzęgu na okć Aniku kolejowym. Piękne i rosłe kasztany przy pro wadził też p. Trzaskowski z Goslubia, dwie mło de klacze p. Gnoiński z Leźniczki, a wreszcie p. M. zyć nopnieki z Warszawy dwa piękne ogiery trakeń 8k ie. Koni tabunowych dostawiono w tym roku zale ds vie cztery partje, ai te nie cieszą się odbytem, P< mimo, iż np. Szyrokow z Oharkowa ofiaruje ko D ae po 95 rg. za sztukę, z prawem wyboru. p „więcej zakupów czynią kupcy zagraniczni, lu £ ka wspomnieliśmy, targują się do upadłego. i wd a zd EN z Głogowa nabyła wczoraj 38 nid stajen. W ü Kożuchowskiego wśród jartnatkują Pa wywołała sensację wiadomość, iż p. Sułow skiemu, przybyłemu z pod Rawy, skradziono pugi lares, zawierający kilkaset rubli, W sąsiednim okólniku Bergera spotykamy grupę młodzieńców, prowadzących ożywioną rozmowę w gwarze nadsekwańskiej, Objaśniają nas, że to arystokracja jarmarczna, rekrutująca się z pozłacanej młodzieży, uważającej się za moralnych potomków „hordy uniejowskiej*, W tom gronie zachowała się dawną tradycja jar marków pod względem zapasów karczemnych i hu lanek nocnych. Wchodzimy nareszcie na główny plac jarmarczny, gdzie znajdują się konie włościańskie, dostawione w liczbie kilku tysięcy sztuk, Tu faktorów uwija się cała falanga. Wybór fornalek nie jest szczególny, a posiadacze lepszych sztuk drożą się tak, iż pary dobrych robo ac koni mniej 300 rs, nie można dostać, brew przewidywaniom, iż brak paszy sprowa* dzi na plac jarmarezny znaczne partje wołów, przy p dzono ich niewiele, głównie z okolicy Sieradza łaszek, a słynnych wołów kamieniarskich z pod Bodzentyna i Słupi nie mą w tym roku. Owce koczują na polach pod miastem w liczbie 30,000 sztuk; ceny są rozmaite, stosunkowo dość wysokie, dochodzą bowiem 4 rs. za sztukę. Tryki są bardzo drogie; najwięcej dostarczono z Sannik, naznaczając za sztukę po 60 rs. i wyżej. Na nowym rynku panuje ożywiony ruch handlo wy w kramach z wyrobami rymarskiemi, kołodziej skiemi i futrami, a dwaj siciarze z Biłgoraja pod wieczór wyprzedali prawie w całości swój towar, znajdujący się na dwóch, ną wysokość piętra wyładowanych wozach, W śródmieściu Łowicza od samego południa zá wrzał ruch jarmarkowiczów, którzy pokrzepiali się w hanudlach, restauracjach, eukierniach i szynkach. Kapele, mniej lub więcej fałszywie grające, górują nad gwąrem krzykliwych rozmów, a Gecel za swe sztuki zbiera obfite datki. Zjechali też i aktorzy pod dyrekcją p. Kremskie go, który przed zapełnioną szczelnie salą teatralną dawał onegdaj „Emigrację chłopską”, a wczoraj „Nad przepaścią”. Dziś spodziewają się równie żwawego ruchu, na jutro nie zapowiadają końca jąrmarku, który u rzędownie trwa dui osiem, faktycznie zaś ograniczą się do trzech. S, Turniej pięlzn.ości. Spaa, 17-go września, Concours de beauté! To hasło dnia, budzące tyle sensacji, tyle zaciekawienia i podniecających wrażeń, jak nie pamiętają dzieje tutejszej modnej miejscowości. Ale bo też ów konkurs piękności niewieściej przybrał rozmiary, o jakich nie myśleli nawet sami iniejatoro wie... Dla tej przyczyny i oficjalny początek konkursu, wyznaczony na wczoraj, musiał być o dzień opóźniony. Napływ konkurentek jest tak liczny, że jury nie zdo: łąły do niedzieli uporać się z pracami wstępnemi, jak klasyfikacją „okazów” (przebaczcie, o piękne, wyraz nieunikniony!) i wydawaniem decyzyj eo do przyjęcia na konkurs. Nadto znaczna liczba „zadeklarowanych” przybywa z tak daleka, że dopiero w pierwszych dniach bieżącego tygodnia zjechać tn mogły. Ogólna cyfra deklaracyj przeniosła 300, a w niej panny i mężatki z Francji, Holandji, Belgji, Niemiec, Austrji, Włoch, Hiszpanji, Rosji, Turcji, Szwecji i Nor wegji, Algieru, Tunisu i Ameryki. Większość tych piękności należy do rzędu kobiet, którym w języku popularnym służy miano „ucz ciwej”—niębrak jednakże i reprezentacji półświatka, której obecność wcale nie zraża tamtej pierwszej kate gorji. Albowiem prawdziwa gorączka owładnęła płcią pię kną starego i nowego świata na wieść o tym konkursie. Pod względem stanu przewagę liczebną trzymają: modniarki, szwaczki, aktorki i kelnerki; do tejże klasy należy kilka rzeczywiście pięknych sług z samego Spaa. Trudno istotnie o coś bardziej interesującego nad lekturę deklaracyj, ną konkurs nadesłanych. Charą kterystyczne jest mianowicie, Że bardzo mało konku rentek zgłosiło się do turnieju bez motywów; przeważna liczba zostałą dotego kroku nakłonioną jakiemiś „szczę gólnemi okolicznościami”. Więe wdowa, pędząca dni samotne „w nieutulonym żalu” po stracie małżonka, sądzi, że ewentualne zwycięstwo ułatwi jej pozyskanie drugiego towarzysza żywota; inna wystawia wdzięki gwe na widownię, aby pozyskać „nówe szanse” gwoli wychowania dzieci; jeszcze inną skłaniają do konkursu wszelkie możliwe dolegliwości domowe i t. d. Niektó re konkurentki podają możliwie dokładny opis swych „uroków”, w tym rodzaju np.: „mam usta, jak krew ró żówe, aksamitną szyją i bitist o fo cudownych”; KURJER WARSZAWSKI, — Dnia 24 września 1888 r, a Nr 265 jdują Się i listy chorych umysłowych z załącźć niem fotografij w niemożliwych strojach. Znaczna liczba deklaracyj pisana jest przez mę W sobotę wieczorem jury zebrały się, celem tymoza” wego zbadania deklaracyj oraz samych (znowu!) okazó” Dwadzieścia siedem konkurentek, które przy tej syfikacji otrzymały tylko stopień 4-ty (średni), uległ wyłączeniu z konkursu. Nieszczęśliwe te opuściły Spaa zaraz wezoraj ran% Wczoraj też prowadzono dalej czynności przygo c wawcze. Oceniono jeszcze raz damy, które otrzy m% stopień 3-ci i znowu 18 z nich odsądzono, a bezlito ta operacja kontynuuje się dalej, tak, że prawdop bnie do ostatecznego konkursu pozostanie około najpiękniejszych. d Uczestniczki konkursu, które już się zjechały, zosta” ły pomieszczone w osobnym pawilonie hotelu Europé skiego, o 50-iu pokojach, a utrzymanie ich koszt dziennie 15 fr. na osobę. s Surowyregulamin określa prawidła obowiązują w zachowaniu się konkurentek, "Tak np. nie wolno * wychodzić na spacer, w razie zaś konieczności tylko czarnym, gęstym woalem. ZY wyjeżdżać w pow zach, lecz tylko po za miasto. Żaden mężczyzna (chf ba, że jest mężem „okazu”) nie ma przystępu do tei europejskiego haremu, Przywilej mają, naturalni% członkowie komitetu, leczi oni obowiązani są zaw zwać osobę, którą chcą widzieć, do sali rozmów. Wszystkie nagromadzone tu piękności jadają wspólnej sali, gustownie ubranej kwiatami, przy wiek kim, w podkowę ustawionym stole, Niektórym towarzyszą krewne, rzekło, mężowie. Po dzień dzisiejszy komitet wydatkował już 40,000 franków. Jury (20 ezłonków) składają: malarze, rzeźbiarz lekarze, dziennikarze i członkowie komitetu kasyna» Zwykłym porządkiem rzeczy w sytuacjach podobny Ą i tutaj ciekawość usiłuje wyprzedzić orzeczenie sądt, wyprorokować naprzód trjumfatorki. Owóż takie® „faworytkami”, jak dotąd, są: czarnooka Fatima, cerka turecka, występująca w sali kasyna w otocze siedmiu towarzyszek; 18-letnia kreolka z Grwadeluf” blondynka o czarnych oczach, rzęsach oraz cudnej D“ dowie głowy, leez niestety postawę mająca nikła; i da szwedka, zamieszkała w Brukselli, która stano” idealny typ blondynki o niebieskich oczach, naresźć! zachwycająca brunetka z Bordeaux. | Uczestniczki konkursu jeszcze ciągle przybywają: , Mówiono, że sułtan wysłał tu specjalną delegaci? ze swej intendentury domowej, wiadomość ta jednak nie potwierdziła się dotychczas. a. WIADOMOŚCI BIEŻĄCE: = W Zbiorze praw i rozporządzeń rządowych © głoszony został rozkaz Najwyższy do ministerjú spraw wewnętrznych o wyasygnowąnie funduszu utrzymanie dzieci aresztantów w zakłądąch d czynnych m, Warszawy, = Nowoóje wremia dowiaduje się, że na sesji raðf państwa, która się rozpocznie w październiku, 10% patrywany będzie—między innemi— projekt zmia? ustawy p ab ih, wypracowany przez minis rjam skarbu jeszcze w roku zeszłym. Projekt t ustanawia rozszerzenie terminów dzierżawnych p pinacyj na gruntach włościańskich i znosi pra h właścicieli dóbr do zatrzymywania w swych roka? propinacji w ich wsiach bez przetargu. Na pra szłość propinacją ma być bezwarunkowo tylko prz licytację oddawaną w zarząd, kaucje zaś będą P wyższone do wysokości dzierżawy rocznej, = Wniesione zostało do właściwej władzy prz stawienie o umorzenie zaległej skłądki ogniowej, sumą rs, 8354 kop. 21, przypadającej od budynk nieistniejących obecnie, a z pod których Rea 28) te zostały przeważnie na esplanadę cytadeli. M dzy zaległościami temi są pozycje: z budynków Banku polskiego, rozebranych przed r. 1850-7* 4 budynków cegielni pulkowskiej, rozebranych p% rokiem 1848-ym; z wielkiego wiatraka nad Wis na gruncie b. Pulkowa, rozebranego przed rok 1846-ym; z budynków b, rządowej cegielni buj kowskiej za cząs od r, 1885-godo 1872-go; zaleg! wynosi rs. 249 kop. 24, chociaż cegielnia ta W 1834-ym została zniesioną, s obotn s = Z uwagi, iż sobotnie posiedzenie komitetu nalizacyjnego nie przyszło do skutku, p. prenydyj miasta, jako przewodniczący w komitecie, roz pół zaproszenia na dzień dzisiejszy, na godzinę 7 + wieczorem; porządek dzienny obejmuje: zatwie nie wniosków, omówionych na trzech ostatnio sjach komisji technicznej, załatwienie sprawy jo miany starych rur wodociągowych na nowe na a których ulicach ważniejszych, i uchwalenie ob lunku nowej partji rur wodociągowych dla ulot. ich jeszcze w m b. s 0% 80. niektórym, jak 54 U mm i Nr 265 | bs Wszystkie specjalne taryfy zbożowe na kolei dze Polskiej przedłużone zostały do czasu wprowa ioy = fja opracowanych na rok 1888/9 taryf zbo = Na wielu rogach ulic warszawskich umieszczó | Nacz, € tablice z nazwami ulio z poprawionem ttu H6Miem na jezyk russki. | I wod "agi, iż wszystkie roboty kanalizacyjne taj tiągowe oraz przygotowany materjał wyma ny pilnego nadzoru, zwłaszcza w porze nocnej, dor, PSrpoliemajstra, celem ochronienia specjalnych | Iców od mogących nastąpić napadów, polecił Mlsąrzom cyrkułowym w punktach miasta bar | zwią) oddalonych, gdzie są składy materjałów, | utkszać nocne patrole i w ogóle postarać się, aby dana Policyjna w pomienionych miejscowościach | “Wala większe baezenie. | iin Od jutra, ž powodu przekładania rur gażowych | E~ Miodowej, ulica ta będzie dla przejazdu za kniętą, Błąd, Stróż domu nr. 51 na Chłodnej, Andrzej Wy ga al, za narażenie życia przy zatrzymaniu rozbie Sne ST otrzymał od p. o. oberpolicmajstra . nagr NĄ ny Prokurator izby sądowej, rz. radca stanu Tii W w dnia wczorajszym powrócił do Warszawy. Wa Młodzi państwo Pawlikowscy opuszczają dziś Wząwę, udając się na miesiąc do Wenecji i na +gPlie na czas dłuższy do Krakowa. Wyjeżdzają Pas p. Mieczysław Pawlikowski i p. Władysław „sżkowski, Ostatni jest skończonym doktorem oddz” lecz zawód prawniczy poświęca dla śpiewu; kę Z0Ry pięknym głosem barytonowym, p. P. tu łei się obecnie w Wiedniu. Podobno zadebiu Je... w Warszawie. w Jubileusz, tia, ofaj w południe zebrało się około 200 głucho ch i ociemniałych w gospodzie przy ul. Pi Ociemniali w sobotę jeszeze złożyli powinszowa I pedarki ks. Jagodzińskiemu. czoraj przyszła kolej na głuchoniemych. ta dy ezcigodny jubilat przybył na miejsce, jeden Sawnyeh uczniów powitał go mową mimieżną, ja brezega Stowarzyszenia którego członkowie tyle Raja mu do zawdzięczenią. kb Jagodziński odpowiedział w ten sam sposób, je; śląę pokrótce rzecz o wzroście iustytucji, oraz 72 wpływie na wychowańców. = 0 odegraniu przez ociemniałych uwertury z „Pro Woj wręczono jubilatowi album i grupę fotogra ą. po z Nowiiy kapłan obu zgromadzeńioóm ofiarował tysiąc rabli w upominku. © Z teairul muzyki ~ nię C4.) Ostatni, sobotni, występ p. Warmuta "© obył się bez... przygody. < Artysta, który w ciągu całego wieczoru trzymał be 2 głosem nieźle, nagle w najważniejszej scenie, nię W czwartym akcie, zaczął śpiewać w tonacji podobnej do rozpoznania... Bo zeż nas, Panie, od „fałszywych proroków”! zzz Dobiecka traktuje rolę Berty z coraz wię m artygmem, dramatyczne frazesy atakuje m 1 niękiedy z porywającą prawdą. R at abrowska zaczyna się również na dobre -Wająć z wielkiemi rolami, w których też stałe i 4gle wzrastująte osiąga powodzenie. a kcenta dramatyczne i ekspresja, obók pięknego cad dać mogłyby chwile prawdziwego esietycz "80 zadowolenia. kej ie może ono jednak być zupełnem z powodu dy Ot Jeszeze ciągle niewyraźnej, oraż zbytniego ierania samogłosek. ohea JŻ826 wady tak dalece zaszkodziły uroczystej Wili przekleństwa w czwartym akcie, że jej efekt beinie zginął. , pila otka powinna koniecznie ż większą jeszcze ścią studjówać emisję każdego tonu, a wówczas, jąc, Swym talencie i pięknym materjale, może za. la naszej scenie stanowisko poważne. zanik 340 do występów p. Warmutha, na teraz hiętych, nie pragiiemy pozostać pòd wraże ostatniego przedstawienia, ale przypomnieć iej poprzednich chwil szczęśliwych i wyrazić na NJ że artysta przez pracę i ezas potrafi ustrzedz "; głos od podobnych zawodów, a wówczas śpie jem, o będziemy mogli słuchać ż prawdziwą przy Zapał ča, głos bowiem jest bardzo szlachetny, ai Pę,, e brak artyście. da „, Wnie, ma go nieraz zawiele, tak, że wypa „Powiedzieć z Talleyrandem: „pas trop de zèle!” e TEM teatrze Wielkim opera Belliniego ,,Lu dw Mówi stęp nanny Boje wskiej i WŁ. Millera), i o Alicy Urwańskiej rotochwila Mozera „Dot przy wiele TE GE AE: a "PRASA a A * „Myszka? Paillerona ukaże się w dniu jutrzej» szym po raz pierwszy na deskach teatru Rozmaito ści, inaugurując zarazem sezon jesienny. W wykonaniu tej wytwornej komedji uczestniczą panie: Barszczewska (Klotylda Davitt), Czakówna (rola tytulowa), Liidowa (Pepa Rimbaut), Niewia rowska (Pani de Moisaud), Noiretówna (Bar, Hor minja) i p. Leszczyński (Maksymiljan de Simiers). * Teatr Letni zamknie po dzisiejszem przedsta wienin komedji „Nie wypada“ podwoje swoje na se ZON zimowy. * 7 komedji Ferrarego „Dwie damy', przezna czonej do wystawienia na benefis pani Rakiewiczo wej, odbyła się juź próba czytana. * P, Ignacy Warmuth zaangażowany został na czas dłuższy do teatru, miejskiego w Kolonji. Artysta opuścił już Warszawę. * Pp. Galasiewiez i Reinstein, pracują nad króto chwilą ezteroaktową, zatytułowaną „Pod kluczem, przeznaczając ją na scenę teatru Małego. + Swiat Sarneckiego donosi, iż pani Ładnowska w przyszłym sezonie jesiennym wystąpi w Odeonie paryskim w roli Małgosi z „Fausta”. * Pani Adolfina Zimajerowa występowała nieda wno na doskach teatru niemieckiego w Pradze czeskiej. EEEE IERA = Z konserwatorjnm. Wstąpiónie Zygmunta Noskowskiego do grona profesorów lnstytatu muzycznego jest już tedy fa ktem spełnionym: w dniu dzisiejszym odbyła się pierwsza lekeja naszego kompozytora. Wogóle ruch w instytneji jest w tym roku ogro miy; klasy są przepełnione, tak, że powołanie kil ku nowych profesorów okazało się niezbędnem, Utworzono, jak już wiadomo, dragą klasę śpiewu pod kierunkiem pani Rzebiezkowej; do dwóch klas średniego fortepianu, prowadzonych przez prof. Kle czyńskiego i Makowskiego, dodane takież klasy powierzońo profesorom Sygietyńskiemu i Różyckie mu, oraz nowo zaangażowanemu dawniejszemu pró* iesorówi końserwatorjum, panu Nowakowskiemu. Nakoniec klasę profesora Lityńskiego, złożonego ciężką chorobą, powierzono zastępczo p. Pankie WICZOWI. Na adjunktów do klas: fortepianowej i skrzypeo wej, powołano pp. Barcewicza (brata Stanisława) i Jakowskiego. Zapisy nowych uczniów trwają ciągle. == Dobre początki, ‘W swoim czasie podawaliśmy wiadomość o usta wie, zatwierdzonej dla warszawskiego Towarzystwa wsparcia artystów muzyki, ich wdów i sierot dnia 5-go czerwca r. z. Młoda ta instytucja rozwija się pomyślnie, Obeenie liczba członków dosięga 150:iu, w tem 80-tu honorowych, kapitał zaś wynosi 35,000 rs. Towarzystwo polecamy przedewszystkiem uwa dz6 fauczycielek, które za uczestnictwo w niem mogą na stare lata mieć byt zupełnie zapewniony. Należenie do Towarzystwa bezwątpienia więcej przedstawia korzyści, niż,. gra na loterji klasycz nej, tak silnie rozwinięta w klasach pracujących. 4a wpisowe (3 lub 12 rs.) i składki miesięczne (po 50 kop. lub 2 rs.) członek otrzymuje po 20-tu latach wsparcie emerytalne 75 lub 180 rs. rocznie! Pożyteczna ta instytucja zasługuje ze wszech miar na uznanie i poparcie, = Posiedzónie: Wczoraj, o godzinie 5-6j po południu, w zakrystji przy kościele św, Józefa Oblubieńca N. Marji Pañ ny (po-karmelieckim) odbyła się sesja wyborcza arcybractwa $w. Miehała archanioła. Promotor areybractwa, ks. Kobylański, w długiej przemowie wykazujący cel arcybractwa, karcił na dużycia i urządzanie po pogrzebach „serków” i do magał się ich skasowania, dowodząc, że podobne traktameuta nie zgadzają się z zadaniem bractwa. „Każdy eulonek, przekraczający przepisy, zosta nie usuńięty z bractwa, chociażby wnosił składki jaknajakuratniej. Dalej szanowny promotor domagał się, ażeby ka sẹ na potrzeby bieżące otwierano w przytomności seniora, jego żastępey i skarbnika, lokacji zaś do pelniano wobóć 6 ciu członków rady gospodarczej. Zwrócono też uwagę na zaległości w opłacie i połowę ich umorzono, W końcu sesji dokonano wyborów. i Na miejsce seniora Paradzińskiego obrano Micha ła Grochowskiego, w miejsce wiceseniora Grew kowskiego—Antoniego Tarnowskiego, fa podskar biegó żaptoszoo p. Józefa Eberta, na pomocnika powołano p. Zanda. Setwitorką obrano p. Katolinę eit Éi Do rady gupouto ty zostali: Edward Growkowicż, Michał Zaręba, Franciszek Dzwon kowski, Józef Kiin, Piotr Mikusiński i Jan Zand, KUEJER WARSZAWSKI. — Dnia 24-września 1888-4, i y -enda paa aa == Zakupno Bagateli. Zwołane na wczoraj do sali resursy obywatałskiej zebranie uczestników spółki, utrzymującej ogród zoologiczny, jakkolwiek nieliczne, posunęło je nakże naprzód ważną sprawę nabycia na własność pose sji, w której obecnie Zwierzyniec na komormem zo staja. Rzecz cała była przygotowana już przez delega cję, wybraną w tym celu, posiedzenie więc wożo rajsze miało do czynienia z materjałem całkowicie gotowym, który rozpraw merytorycznych w grun cie rzeczy jaż nie wymagał, Kupno w zasadzie było postanowione na zebra niacb poprzednich (w października i grudniu r. z.), delegacja z 10-iu osób ad koo wybrana, ułożyła wspólnie z właścicielem szczegółowe waruaki na bycia i spisała kontrakt, którego zasadnicza sankcja oraz nadanie sprawie dalszego, praktycznego ruchu, było właściwie celem wczorajszego zebramia, Kontrakt ów, odczytany przeż p. J, M. Kamiń skiego, pozyskał jednomtyśluą aprobatę, nikt bowiem nie zakwestjonował jakiegokolwiek szczegółu, Główne dane umowy tak się przedstawiają: Dotychczasowa spółka udziałowa ogrodu zooło gicznego, urządzona z kapitałem 60,000 rs, prze twarza się na spółkę firmowo-komańdytową z kapi tałem 120,000 rs. . Posesję, zwaną Bagatela, spółka kupuje za sumę 110,000 rs., z których około 70 pozostać może na hy pótece. f Z pozostałej sumy właściciel má pal ej: gotów ką 30;000 rs., resztę żaś tidziałatni spółki, do której należy jako wspólnik firmowy. Zadaniem przeto jest óbecńhie zebranie owych 30,000 rs. drogą sprzedaży udziałów, na co kontrakt pozostawia czas do 1-go kwietnia r. p. Gdyby do tego tormiñü noz nić został skompleto wany, właściciel pososji byłby w mocy nważać układ który prawnie jest w formie dzisiejszej tylko przy rzeczeniem kupna i sprzedaży za niebyły i ewen tualnie sprzedać nieruchomość osobie trzeciej, Wnosząe z chętnej gotowości, jaką widzieliśmy u obecnych na wczorajszej sesji uczestników, którzy zaraż na miejscu ża kilka tysięcy rubli nowych udziałów rozebrali, mamy nadzieję, że dzieło, tak pomyślnie rozwinięte, zostanie szczęśliwie przepro wadzone aż do końca. Cyfry, odczytanć wczoraj, pouczają przekonywają co, jak płonne były obawy pesymistów, nie wierzą cych w możliwość utrzymania zwierzyńca prywa» tuemi środkami, j y Instytucja czyni niezaprzeczone postępy, dochód daje Coraz większy i tormalny procent od kapitału udziałowego zapewnia. Z. Okoliczność to, która powinna o utrwaleniu grodu” stanoweżo żdecydować. Nadmieniamy w końcu, że w poniedziałek, dnia 1-go października, o godz. 8-ej wieczorem, w tejże sali resursy odbędzie się dalszy ciąg sesji wczoraj odroezonej, = Lista sędziów. Zarząd Muzeum skompletował już listę sędziów dla wystawy nasion. Zaproszeni żostali pp: Jan Bórsohn z Warszawy, Franciszek Czainowski z Dubie, Teofil Cichocki z Sobieszyna, Feliks hr. Czacki z Warszawy, Józet Demby z Sannik, Leon Dmochowski z Bunca, Bruno hr. Dąmbski ż Warszawy, Edward Donimirski z Ły somie (Prusy Zach.), Maksymiljan Dobrski z Chmiel nika, Adolf Frick z Lublina, Józef Krasuski z War szawy, dr. Stanisław Kudelka z Uladówki, Włady sław Leppert z Warszawy, Tymoteusz Łuniewski z Korytnicy, Napoleon Milicer z Warszawy, Ryszard Machleid z Warszawy, Henryk Nowieki z Łuszeze wa, Gustaw Plewako z Wisch, Onufry Skarzyński z Bender, Adolf Sebütz z Białej Wielkiej, Antoni Sempołowski z Warszawy, Stanisław Trębieki z Pie kar, Józef Trojanowski z Miechowa, Henryk Uurug z Ryk, Kazimierz Wasilewski z Warszawy, Maury cy Wortmah z Warszawy, Bronisław Ziatowicz z War szawy. gog, : Wystawcy zgłaszają Się licznie po dekłaracje, których kilkaset dotąd rozesłano. (| Roboty przygotowawcze w wielkiej sali już roz począte. — Nowy gmach. areec niedawno na ul. Składowej budowa gmachu dla szkoły rzemiosł, zostającej pod kieruu kiem p. pie woj bl postępuje naprzód. Nowy gmach szkolny jeszcze przed zim y będzie daGhótn. R 4 pokryty biega) r. p. nastąpi uroczyste otwarcie za a . == Z niedzieli. Saska Kępa nię straciła jeszeze zwolenników. Wezoraj dzięki pięknej pogodzie ruch na Wiśle był od rana niezmiernie ożywiony. Najwięcej osób przybywało łodziami z Solca. Wielu jednak „pasażerów, wymijając lawiny piaskowe skracało drogę przewoźnikom, brnąc ieszo. p Znacznego też zastępu „gości” dostarczyli wiośla rze, których łodzie oświetlone późno w noe krążyły po rzece. Powszechną uwagę zwracała wczoraj łódz jedno osobowa w kształcie welocypeda pod flagą „Yacht Klubu.” Chyżością prześcigała najlepsze kajaki, A w Warszawie ?,,, Bawiawo się, jak umiano. Orkiestra „warszawska” ściągnęła do Doliny po kążną liozbę słuchaczy, w Łazienkach spacerowano 4 na słońcu i przy księżycu... A księżyc był tak rozkoszny! Teatra miały wyjątkowe powodzenie. = Tylko sześć. Wezorajszym pociągiem spacerowym kolei wie deńskiej, wychodzącym o godzinie 9-ej i pół zrana, wyjechało do Skierniewice tylko sześć osób. Ogółem wyjechało zaledwie setka osób, z któ rych najwięcej pozostało się w Pruszkowie i Gro dzisku. Powrotmy pociąg przywiózł do Warszawy zna znacznie więcej spacerowiczów, którzy wyjechali z Warszawy za biletami spacerowemi w innych po ciągach. == Przeszkody. © Wezoraj wszystkie parowce przychodziły ze zna cznem opóźnieniem. „Kurjer” nawet wcale nie przybył, skutkiem cze go wychodzący dziś, o godzinie 6-ej rano, statek do Włocławka, nie wyruszył w drogę. Najtrudniejszem jest do przebycia miejsce pod Czerwińskiem. To też parowce większe dojeżdżają tylko do Czer wińska i tam oddają swoich pasażerów idącemu z drugiej strony statkowi, same zaś powracają do Warszawy. Woda wciąż opada: wezoraj ubyło jeszeze parę cali, tak, iż dziś wodomiar wskazywał 1 stopę 7 cali. Ustawiony onegdaj most pontonowy okazał się... za krótkim, = Staniała. Cena wszystkich gatunków kawy staniała od kil ku dni. Obniżka wynosi 5 kop. na funcie w sprzedaży cząstkowej. Główna wygrana w ciągnieniu pożyczki premjo wej, d. 13-go września, padła w Odessie. zczęśliwym wybrańcem fortuny jest ofiejalista kantoru informacyjnego Tchostowa, p. J. F. Szko rowski. == Złote wesele. W dniu wczorajszym podezas sumy, celebrowanej przez ks. Teofila Matuszewskiego w kościele Panien Sakramentek odbyła się ceremonja pobłogosławie nia złotych godów małżonków: Andrzeja i Pauliny z Jankowskich Zagrabińskich. Oprócz dzieci, wnuków i prawnuków, podczas obrzędu znajdowali się członkowie arcybractwa adoracji Najświętszego sakramentu, którego p. Za» grabiński jest viee-seniorem. Celebrans, doręczając sędziwym jubilatom złote laski, wyraził serdeczne życzenia, aby państwo Za grabińscy doczekali godów brylantowych. = Rocznica. W tych dniach upływa 40 lat od chwili, jak po raz pierwszy użyto w szpitalach paryskich chloro formu do usypiania chorych, poudających się ope racji. > U nas próby w tym względzie robił dr. Nowicki w r. 1849-ym, = W ostatniej chwili. W duiu wezorajszym, w parafji św. Antoniego miał się odbyć ślub Antoniny P., córki urzędnika, z ajentem handlowym, poddanym austrjackim. Już cały orszak był zebrany w domu rodziców panny młodej, zkąd miano wyrnszyć do kościoła, gdy zjawił się posłaniec z kartką do nowożeńca, nadmieniając, iż jakaś pani oczekuje w cukierni na Elektoralnej. Narzeczony po przeczytaniu kartki dziwnie się zmieszał i oznajmiwszy, że za chwilę powróci, wy biegł na ulicę. , Napróźno przecież czekano, gdyż K. wcale się Już nie pokazał, a P. wczoraj jeszcze zebrał wiado MOŚCI, IŻ córka jego ubiknęła wielkiego nieszczęścia. Okazało się, iż K. sfałszował dokumenta osobiste, był bowiem żonaty, a prawa małżonka zdążyła w samą porę zapobiedz dwużeństwu. Ponieważ za sfałszowanie dokumentów K, będzie odpowiadał, przeto za zbiegiem, który się ulotnił z Warszawy, rozesłano listy gończe, = Pokąsani. Dwaj warszawiacy pp. Su. i Si, bawiące w tych dniach w Strabowie pod Skieiniewicami u p. W. pa dli cfiarą smutnego wypadku. W podwórzu zabudowań folwarcznych ukazał się wściekły pies. : Pierwszy p. Su., mając sztucer, gotował się do strzału, lecz pies rzucił się przedtem i ukąsił p. Su. w rękę, a postrzału uniknął. Widząc to p. Si. poszedł po dubeltówkę i strzelił do psa, lecz również nie trafil. Rozjuszone zwierzę ukąsiło p. Si. w nogo; Pokąsani bezzwłocznie przyjechali do Warszawy i poddali się kuracji dra Buj wida. = Kradzieże. Na Starom Mieście pod nrem 36-ym, z mieszkania właści cielki domu, Marji Żychlińskiej, skradziono starej monety za 6 rs., gotówką 23 rs. i 4 guldeny, nadto łyżkę stołową i 5 łyżeczek srebrnych, oraz 2 szale tureckie, razem za 214 rs.; odejrzenie pada na Czesława D., w tymże domu zam eszka ego.—Zamieszkały przy ul. Szpitalnej pod nrem 10-ym, Jó zef Kozłowski zameldował, iż z lokalu, otworzonego wytry chem, skradziono mu łańcuch złoty damski, broszę i 2 pary kolczyków, wartości 100 rs. — Przy ul. Chmielnej pod nrem 5 ym, Katarzynie Skudelskiej, współlokatorka jej, Marjanua Drzewiecka, skradła garderobę, bieliznę i bransoletę srebrną, razem za 100 rs. i z przedm'otami temi uciekła. — W dnin wczorajszym podczas nabożeństwa w kościele św. Krzyża, pani Józefie Sandeckiej, żonie fabrykanta, wyciągnięto z kie szeni portmonetkę, zawierającą 63 rs. w gotówce, a nadto skradziono zegarek złoty, wartości 130 rs. == Poparzenie. W,dniu wczorajszym pod nrem 104-ym przy ul. Chmielnej, sześcioletnia Eugenja Szumowska przewróciła na siebie garnek z ukropem. Biedne dziecko zostało tak boleśnie poparzone, iż straciło przytomność. = Z ulicy. W dniu wczorajszym małe dziecko Marjanny Małolepszej z pod nru 38-g0 na Chmielnej, wiezione do doktora, w dro dze życie zakończyło. Przed cyrkułem zamkowym Walerja Tarczyńska nagle zachorowała i upadiszy na bruk, zraniłą się ciężko w głowę. = Zapadnięcie. Nocy dzisiejszej pomiędzy mostem a ulicą Marjensztadtemn w kilunastu miejscach pozapadała się ziemia na bulwarze, Roboty reparacyjne bezzwłocznie przedsięwzięto. = Przejechania. W daniu wczorajszym na ulicy Przejazd, dorożkarz nr. 343 przejechał Józefa Zdankiewicza, który uległ złamaniu nogi i odesłany został na kurację do szpitala Dzieciątka Jezus. Na Marszałkowskiej Felicja kruchowska, najechana przez bryczkę włościańską, upadła i złamała rękę, oraz poniosła dotkliwy szwank w krzyżu. == Zamach zbrodniczy. Zamieszkali podnrem 50-ym przy ul. kożerdótynyj Franciszek Wajder i Arseniusz Szyrajew oddawna kiócili się z sobą i prowadzili częste bójki, Szyrnjew podczas takiej bójki onegdaj pokonał przeciwni ka, nie zrządziwszy mu wszakże widocznego szwanku. Wajder jednak postanowił się zemścić i wczorajszego wie czoru zuczaił się w ciemnym korytarzu, przez który Szyra jew musiał przechodzić. Jakoż Wajde,, rzuciwszy się znienacka na Szyrajewa, pchnął go nożem w lewy bok. Zraniony upadł, lecz w uciekającym mordercy poznał Wajdera. Rana jest ciężka i Szyrajewa, po udzieleniu doraźnej po mocy, odwieziono do szpitala przy ul. Smolnej. Skrytobójcę aresztowano. == Samobójstwo. W dniu wczorajszym przy, ulicy Hożej pod nrem 19-ym zniknął gdzieś stróż miejscowy, Jan Nowakowski. Policja i domownicy, pomimo usilnych poszukiwań, na ślad stróża nie mogli natrafić. pAs Nareszcie w parę godzin później, ktoś, wszedłszy na strych, ujrzał Nowakowskiego, wiszącego na postronku, zę łożonym przez belkę. Wszelki ratunek okazał się już daremnym. Przyczyną samobójstwa był niezawoduje obłęd umysło wy. znajomi bowiem stróża od dłuższego czasu zauważyli u Nowakowskiego objawy czarnej melanchojji. == Nagła śmierć. Nocy wczorajszej, p. Teofia Czarnocka, żona budowni czego, zabierając się do spoczynku w swem mieszkaniu pod urem 20-yim na Hożej, upadła i nagle życie zakoń czyła. Przyczyna śmierci niewiadoma. = Pożar. , Nocy dzisiejszej w posesji pod nrem 3-im na Miodowej, w komórce napełnionej słomą i proszkiem otwockim, z nie wiadomej przyczyny wyniki pożar. > Stróże miejscowi i domownicy bez wzywania straży ogień stłumili. Wyniki operacji. Niedawno zamieściliśmy w tem miejscu opis cie kawej operacji replautacji zębów. Dziś, po 10-iu dniach, wypada zapoznać czytelni ków z jego wynikami. — | Dlaczego po dniach 10-iu?... Wrośnięcie zębów replantowanych polega na zro Śnięcia okostnej zębowej i zębodołowej, Źrośnięcie w ogóle ran odbywać się może bądź przez rychło zrost, bądź też przez ropienie. Pierwsze zawsze następuje po 5—7-iu dniach, drugie po 10-iu dniach 4 AUKJEK WAKSZAWSKI, —Unia 24 września 1886 t Ej c AO Z zz EWA OE OZ ZOZ ZZL ASA > * —_— PE ZZ ZZ ZZA W ZZ NY Z C<CSNNNNNKN a LZ ZZ ZZ W A ZZ ZZ Z ZZ ZZ ZZ Z Z, , 4 Nr 265 do dwóch tygodni, Nie ma wątpliwości, ż8 W sposób zrasta się rozerwana okostna, skoro PF, umocowanie zęba zbliżymy jej rozerwaną r, wierzchnię. Z tych więc powodów najstosowniej a do ocenienia wyników operacji porą zdawał nam #4 przeciąg czasu dziesięciodniowy. mf Wczoraj, po przybyciu do szpitala, widzieli +4 obu operowanych w naszej obecności chorych: chała T. i Michała D. U obu wstawione lowo tm nowe wielkie zęby dolne wrosły zupelnie; Pir uderzaniu zgłębnikiem były niebolesne i nieruć_., me, naokół dziąsło dokładnie obejmuje ząb, nig około zęba nie widać śladów sprawy zapalnej. j Według zeznania samych chorych, ból po oper3%, trwał niedługo, kilka godzin zaledwie, chorzy mo gli już tego samego dnia spożywać pokarmy pó! płynne, dziś zaś mogą przyjmować wszystkie, pró” zbyt twardych. i Nie ma jednak słońca bez plamy. I replantaćji zębów ma swoje złe strony, zwłaszcza dla... pięknej. Oto zęby replantowane po pewnym pr ciągu czasu sinieją wskutek imbibieji barwniki krwi z miękiua zębowego, nie są więc w stanie stąpić białych, wprawianych ząbków... j Dalej niekażdy ząb replantować się daje; jeżć np. korona uległa zepsuciu tak, iż ledwo pozostal z niej szczątki, o replantaeji myśleć nawet nie mo” żna. Rzecz iana,kiedy korona została przez sp wę pruchnienia dotkniętą w niezbyt wielkim 8 pniu, wtedy replantacja, o ile ząb wprost przez Lt plombowanie wyleczyć się nie daje, odda nam w! ką przysługę, szczególniej wskazaną będzie, je jednocześnie istnieje nerwoból zębowy. Nawet zdrowe zęby, nie próchniejące przy pó” wobólu, powinny być replantowane, tym sposo bowiem najpewniej zniszczymy ból, niszcząc ne zupełnie bez zatruwania, które często do smutny* doprowadza wyników. y Nakoniec w wypadkach, kiedy sprawą próchni® nia dotknięty zostanie korzeń zęba, o ile spraw niezbyt się jeszeze rozprzestrzeniała, replanta)’ wy rwanego zęba również oddać może usługę. W jaki sposób przystosowuje się zębodół do 1 plantowanego zęba, którego korzenie prawdop” dobnie ulegają wraz z nerwem i miękinem, czyli Í% drem zębowym, powolnema wessaniu i zanikow” rozstrzygnąć jeszeze trudno, wobec braku odpowi?’ dnich doświadczeń. P. Iw. obiecał nam pokaza” gdy się ku temu nadarzy sposobność, wyrwany 24 po replantacji. Badając go wtedy mikroskopow” może, zagadkę rozstrzygnąć będziemy w stanie... J. Z, KOTATNIR TERMINOV: — D. 25-go b. m., w biurze powiatu pinczowskiego, odb$ dzie się licytacja na naprawę mostu taryfowego M 2-gi odnodze rzeki Nidy w m. Pinczowie od 959 rs. — D. 25-go b. m. i 24-go października, w magistracie ” Wielunia, odbędzie się licytacja ua sprzedaż drzewa Z śnictwa wieluńskiego, poręby X 5-ty, od 10,595 rs, X Dnia 22 b. m. ir. w kościele ewangelicki” pobłogosławił pastor Barcz związek małżeński, 28 warty między panną Jul,ą Lempa a panem Bolesta” wem Domaszewskim. Liczne grono osób życzl wych otaczało młodą parę, życząc jej na drogę życi „Szczęść Boże”. 23 18 Pa a r zw ze zz I © Rx n* «b «b ;ż jj ze + Ś.p. Katarzyna z Wiśniewskich Aleksiejew, żone nadzorcy uniwerst. gmachu, opatrzona św. sakramentan po długiej i ciężkiej chorobie, w dniu 23-im września !* zasnęła w Bogu, przeżywszy lat 37. W smutku pozostali mąż z dziećmi zaprasza na żałobne nabożeństwo odbyć 5 mające w dniu 25-ym b. m., to jest we wtorek, o godzi 1O-ej zrana, w kościele św. Antoniego, oraz na wypro dzenie zwłok w tymże dniu, o godzinie 3-ej i pół po poł” dniu na cmentarz powązkowski. —28%47 + W dniu 26-9m września 1888 r., to jest we środę, po 1%” bożeństwie o godzinie £0-ej i pół zrana w kościele pow% kowskim, odbędzie się przeniesienie zwłok. ś. p. Waleria Mączyńskiego, ucznia V-go gimnazjum, do grobu fa" lijuego, na który to obrzęd rodzice wraz z rodzeństwem praszają znajomych i kolegów nieboszczyka, —281 + W dniu 25-ym września r. b., to jest we wtorek, 0 go” dzinie 8-ej zrana, w kościele powązkowskim odprawioną ge stanie msza święta za duszę ś. p. Józefa Mrzyżano., skiego, a to z legatu przez niegdy Józefa Krzyżanowska go uczynionego, o czem rektor kościoła powązkowski interesowanych zawiadamia. —9667 2i + W dniu 27-ym września r. b., to jest we czwartek. o godzinie 44-ej rano, w kościele parafjalnym w Wil lanowie pod Warszawą, odbędzie się żałobne nabożeń” stwo za spokój duszy Ś. p. Stanisława hr. Potockiego i następnie złożenie zwłok do grobów familijny© w tymże kościele, o czem zawiadamia się krewnyci A przyjaciół i znajomych. 2—281 N 265 KURJEK WARSZAWSKI — Dnia 24 września 1888 te 5 Z ostatniej poczty. najszno 21-go września,—Przed izbą karną tutej p W: sądu ziemiańskiego rozstrzygnięto sprawę + k incentego Dembińskiego z Wielkiej Łąki, poka E0 mowie na wiecu krobskim dopatrzyła się bar Uratorja wykroczenia przeciw $ 131 kodeksu są nego. P. Dembińskiego skazano na 200 marek pd lub 20 dni więzienia. aryż 20 go września. -Nadzwyczajne wysiłki Uzędowej prasy austrjackiej i węgierskiej, aże = podróż hr. Kalnokyego do Friedrichsruhe przed dada 5 Jako wypadek normaluy, perjodyczny, bez tut nego dalszego ispecjaluego znaczenia, budzą a) zupełną niewiarę. Właśnie dlatego, że tego zna podróż hr. Kalaokyego stoi w związku z pe gi planami, których zarysy rzucono podczas tatniej podróży cesarza Wilhelma, uznano za wła WA strzedz tajemnicy, przez wyparcie się z góry d Szystkiego. Ambasadorowi austrjackiemu dano tu o poznania, że takiem jest przekonanie rządu fran skiego, NĄ ayż 20-go września.—Rozrzucono tu portret ko cz Jzowany Boulangera z podpisem: „Protektor rze Ypospolitej” Na szyi ma on łańcuch wielkiego = legii honorowej, służący tylko monar y 20-go września. — Są wszelkie powody do ` ey puszczenia, że W. Porta nie da zadawalniającej „Powiedzi na zażalenie gabinetu ateńskiego w spra Ue krzywd, doznanych przez rybaków greckich na poradach, Departament marynarki zarządził prze k,, 3 Skwipowanie wojenne pancernika „(łeorgios”, j,yżowea „Miaulis”, statku torpedowego „Y psara” Pięciu łodzi torpedowych. Eskadra ewolucyjna "zymała nakaz powrotu do Pireju, Wnoszą, iż flo ke uda się prawdopodobnie ku Sporadom tu im. Bukareszt 20-go września. — Ajencja Havasa do. 981 z Bukaresztu, że jakkolwiek nie ma mowy o Pojeduaniu się króla Milana z królową Natalją, Prawą rozwodowa będzie umorzona. Jest to podo p. skutek przyjacielskiej interwencji cesarza R, 8k R ' 8ki ł q pr m k lar m Co 8a rol B b d tanciszka Józefa. TELEGRAM Y „KURJERA WARSZAWSKIEGO” (Otrzymane wczoraj.j Taszkient 23-go września. (7eł. 4j. półn.) — zak-chan znajduje się w Mazara, syn jego, Szeryf, dążą z wojskiem na Kabul. Emir Abdurrahman Yə i przebywa w Kabulu. Syn jego udał się z woj em przeciw rokoszanom. Obydwa wojska stoją Niedaleko od siebie, ale starcia dotąd nie było. šamara 23-go września. (lel Aje pótn.)— Dopełniając aktu otwarcia kolei samarsko-ufim= ts tuej, minister komunikacyj oświadczył, że do ży wszelkich starań, aby otwarta obeenie kolej “Prowadzona być mogła jaknajrychlej do Irkucka <ez Omsk, Tomsk i Krasnojarsk. Wezoraj z Sa ary i Ufy puszezono pierwsze pociągi pasażerskie. d erlin 23-go września. (Tal. pr. h. W.) — zienniki woluomyślne konstatują na mocy wydru wanych w Deutsche Rundschau wyjątków z raptu Tła Cesarza Fryderyka, iż zmarły monarcha Nie lec był wyobrazicielem ich przekonań. Bórsen “Trier powiada: Stronnictwo wolnomyślve nie pos trzebuje obecnie odezwy wyborczej, pamiętnik ce rza Fryderyka będzie dla niego odezwą! Organa Urzędowe przygnębione są surową oceną przez ce karzą wielu osób, które w r. 1870-ym grały wybitną & Pamiętniki oddał do druku podobno były de Putowany Delbriick. erlin 23 go wrzóśnia. (Tel. pryw. K, W.) — z ua bulanżerowskie donoszą (zapewne dla dal tego bałamucenia; przyp. red.), że Boulanger prze wał w najściślejszem incognilo w Wiedniu i Bū: apeszcie, „Zagrzeb 28-go września. (Tel. pr. K. W.) — aeh zbliżonych do biskupa Strossmajera, za to oczają wiadomości, jakoby miał on być osobiście Wołanym do Rzymu. ruksella 23-go września, (Tel. pr. Ke W.) — zapewnia, że skutkiem wizyty hr. Kalnoky'ego redrichsruhe, stosunki pomiędzy Niemcami astrją nanowo się umocniły, czego dowodzi także Lość arcyksięcia Albrechta w Berlinie. Widoki Orga dord yt pokojowe wzmogły się znacznie skutkiem bytności cesarza Wilhelma w Peterhofie. Biruksella 23-go września. (Tel. pr. K. W.) — Rząd będzie domagał się od izb uznania nagłości sprawy objęcia w zarząd państwa kolei belgijskich, będących dotąd własnością kompanji francuskiej. Mukareszłt 28-g0 września. (Tel. pr. k, W.)— Odezwa wyborcza stronnictwa demokratycznego domaga się zjednoczenia wszystkich rumunów (in nemi słowy: przyłączenia do Ruamunji Siedmiogrodu i Bukowiny; przyp. red.), tudzież federacji państw bałkańskich. Belgrad 23-g0 września. (Tel. pryw. K. W.)— Minister spraw zewnętrznych, Mijatowicz, powoła ny został przez króla do Gleichenberga. W tej chwili bawią tam posłowie Niemiec i Austrji przy dworze serbskim. Ze względu na tę okoliczność, podróży Mijatowiecza przypisują ważne polityczne znaczenie. Belgrad 23 go września. (Tel. pryw. R. W.)— Risticz odjechał do królowej Natalji. sżelgrad z3 go września. (Tel. pryw. Kur. W.)— Na zgromadzeniu radykalistów pop Marko upomi nał, aby nie wchodzić na teraz w przymierze z ża dnem innem stronnictwem i oczekiwać na zmianę rządu. Zgromadzenie ogromną większością uchwa liło jednak utworzenie wielkiego narodowego stron nietwa, powstałego z koalicji, — au a (Otrzymane dzis.) Petersburg 24-g0 września. (Tel. AJ. półn.)— Ministerjum skarbu ogłasza: W wykonaniu pozwole nia na emisję 15 miljonów biletów kredytowych, papiery, przeznaczone na przechowanie w Banku państwa wraz z funduszem wymiany 15 milionów w złocie, zostały poddane dwukrotnemu sprawdze niu. Daia 6 (18) b. m. dokonał sprawdzenia komi tet do spraw kredytowych państwa pod prezyden cją kontrolera państwowego, nazajutrz zaś ten że komitet łącznie z delegatami giełdy i zagraniczny mi gośćmi w obecności towarzyszą ministra skarbu. Stwierdzono, że wspomniane 15 miljonów wzięte zostały ze złota, należącego do kasy państwa, a znaj dującego się w Banku państwa na oddzielnym ra chunku bieżącym, PY ieden 24-go września. (Tel. pryw. Ke W.)— Rząd przedstawi radzie państwa zaraz po zebraniu się jej budżet, tudzież nowele do ustawy wojsko wej i szkolnej. FF iedeń 24-go września. (Tel. Ajencji półn.)—= Księżna Klementyna wyjechała do Bofji, Lwów 24-g0 września. (Tel. pryw. K. W.) — Poważne grono umiarkowanych wyborców postawi ło kandydaturę prof. Ludwika Kabali na posła do rady państwa z miasta Lwowa, w miejsce Karola Lewakowskiego, który złożył mandat. Na zgroma dzeniu wczorajszem wyborców pierwszej dzielnicy krytykowano ostro postępowanie Lewakowskiego, zarzucając mu zwłaszeza brak karności i zdradza nie tajemnice klubu polskiego dziennikom niemie. ckim. Dlatego przygotowują silną agitację przeciw Lewakowski emu. Lwów 24g0 września, (Tel. pr. Kur, W.) — Przybył tu wczoraj minister, baron Ziemi ałkowski. Berlin 24-go września. (Tel pryw. K. W.) — Magdeburger Zeitung dowiaduje się, że niebawem nastąpi dalsza publikacja spuścizny cesarza Frydery ka, zawierająca charakterystykę wielu współcze snych książąt i mężów stanu, uwagi o kwestjach bicżących, refleksje i rozmowy z uczonymi, a wre sacie uwagi o religji i potrzebach społecznych. (Spuściznę tę odróżnić należy od pamiętników, które znajdują się w rękach cesarzowej Fryderykowej i w archiwam państwa. Publikowany obecnie raptularz został w r. 1673 im z rozkazu ówczesnego następcy tronu w dwunastu egzemplarzach metalograficznie wydrukowany i najzaufańszym tylko osobom w upo miuku rozdany, z wyraźnem zastrzeżeniem, aby nie ogłaszano go drukiem prędzej, jak za lat 50; przyp. re , Plooy 24:go września. . (Tel. pryw. K. W.) — Z powodu ogłoszenia raptularza cesarza Fryderyka, którego dokonano bez upoważnienia eesarna ma być wytoczone śledztwo. Berlin 24-go września. (Tel. Ajencji zółn.)-— Król Jerzy grecki, który bawił tu przez dvi kilka, wyjechał wczoraj przez Wiedeń do Grecji. Paryż 24-go września. (Tel pryw. K W.) — Wczoraj na cmentarzu w Amiens nastąpiło odsło nięcie pomnika, wzniesionego na cześć ka pitana vogla, zabitego w r. 1870-ym w czasie obron:7 tam tejszej twierdzy. Minister spraw zewnętrzaych Go blet wygłosił mowę, w której wśród gorących okla sków rzekł pomiędzy innemi: Nasze rozterki do mowe są jedyną naszą słabością, one to nie pozwa lają nam odzyskać przynależnego stanowiska w rzędzie mocarstw, którebyśmy odzyskać piragnęli i mogli. Powinniśmy się zgromadzić wszyscy do koła ojczystego sztandaru, dokoła rządu niecsobi stego, który może pojednać wszystkie przekonania lojalne. Francja stanie się wówczas znowu wielką i potężną, nie potrzebując jednak uciekać się do oręża. Goblet skończył, mówiąc: Nie przybyliśmy tutaj, aby miotać słowa nienawiści i zemsty, pra gniemy okazać tylko cześć naszą i wdzięczność dla narodowego bohatera i wyrazić niezłomną wiarę w przyszłość, (4j. pósn.) Ażelgrad 2t-go września. (Tel pr. Kur. W.) — Okólnik rządowy do prefektów zaprzecza wszelkim pogłoskom o przesileniu ministerjalnem. Simla 24-go września, (Tel Ajencji półn.)— Według jednych źródeł, Iszak chan udał się do Buchary, według innych do Kadakszanu, celem pod burzenia przeciw emirowi afgańskiemu tamtejszej ludności. Berlin 24-go września, %2 m.30. (T.p, K. W.) — Bilety banku russkiego (onegdaj 215.60). --. Bilety banku russkiego na dostawę (onegdaj 215.—) ODPOWIEDZI REDAKCJI. £l— Panu Ż.—Ma sz. pan rację, nazwisko ks. Bernarda Gra towskiego, autora mapy djecezji płockiej, myluie było wy drukowanęe GIELDA: | NE FE Warszawa, 24-go września, Dzisiejsze szacowania berlińskie obiecywały płacić 215.50 i 215, z równią 46.40 i 46.50 bez kosztów, Nadto otrzymano depeszę, stwierdzającą mocne usposo bienie giełdy w Berlinie. Nasze zebranie, usposobione słabo, rozpoczęło obroty kursem 46.27'/, (odpowiada: jącym 216.10) i przy bardzo małym ruchu, spowodo wanym brakiem odbiorców, zamknęło ezynności kursem 46.10 (t. j. 216.90 marek za 100 rubli) za wpłatę w Berlinie. Dziś mieliśmy różnicę 17*/ kop., a przy porównaniu onegdajszego kursu końcowego 45 kop. na korzyść rubli. Dostawy sprzedawano dziś z odbiorem codziennym w ciągu trzech miesięcy według woli naby wcy i z odbiorem stałym za trzy miesiące po 47, 46.95 i 46.921/,, z odbiorem stałym za dwa miesiące po 46.72!/,. Za dostawę do końca października r. b. do woli kupującego żądano 46.45, a po 46.40 możnaby było dostać. zg W obcych walutach ruch niewielki. Krótkim Berlinem obracano po 46.274, 46.20, 46.17!/, i 46.10, przy żądaniu 46.40. Londyn krótki ofiarowano po 9.40, oddawano po 9.37. ć Paryż krótki nabywano po 37.30, 37.25, 37.20 i 37.171, przy chęci zbycia po 37.50. i Wiedeń krótki po 78 w żądaniu nominalnem. © | W papierach obroty ograniczone, przy tendencji zniż kowej. : 5 Za listy likwidacyjne żądano 83.75 183.25, względnie do wielkości odcinków. Kupiono parę tysięcy w duży ch sztukach po 82.50 i kilka tysięcy w sztukach po rs. 500 po 82.25. : Żsbiane kilka sztuk pożyczek premjowych I em. po 259 i 259.50. ; Zbyto parę tysięcy nowej pożyczki czteroprocento wej po 80.15. t ; Listy zastawne ziemskie starano się umieścić p 94.50 I ser. i po 93.50 cztery następne serje. Umieszezo no kilkadziesiąt tysięcy 1 ser, po 94.50, 94.25, 94.10, 94 i 93.90, oraz kilkadziesiąt tysięcy najmłod po 93.10, 93, 92.90 i 92.75, Wzięto drobnostkę listów zastawnyc AS ser. II po 93,50, ych m. Warszawy Godzina 12. słabe, zniżkowę. szej serji Usposobienie giełdy dla obcych walu w. Oe ———— a — Dr Adam Ciągliński, pow na 35. Od 5—7.ej. , n 2890) a PY OZWOWRPEK ZOT PAT! 11 — Doktór A. śrutwetn, powrócił w zagra) nicy. l ; 2816 — Tir med. Ayn w bowrócił z zagranicy i przyji muje chorych kaźdodziennie do godz. 9 rano i po południu od 4—6; Złota ne 74, 042761 ! 1— Dr Maksymitjan Fraenkel. powrócił z zagra nicy i pizyjinuję specjalnie z chorobami kô biet i dzieci do gej r. i od 4—6-6j po poł. Wé wtor ki i czyzattki szezepi ospę bezpłatnie: Solna 18 róg Leszna, sis «bę. «2690 — Doktór M. Mrńhłl, ordyntje w Meranie. Marktg:ngse 5. Lo vine " 2491 E589 Elentysta W ł. Zieliński powrócił z za Zranicy. seniutórska nr 4, róg Miodowej. l | Instytut @imnastyozmy i Fechtunku | JE HE „A. CH. (+ IB AA. HEHE. LESZ NÓ 18... i., 80. — Adam Oderfeld, sdwokat przysięgły, powrócił do Warszawy. Rymarska 6. 2124 za z w LECZNICA. PIERWSZA. MAE AMA. br. Krasińskiego, I-epiętro). C d > lek ki s r : Bi d : 4 ją poradę bezpłatnie, a to pik kotom =— Kąpiele óicktrgożhe © prękie. stały lub przerywanym, nżywśne z6 skutkióm w cierpie niach reumatyczn ne oraz. w rozmąi tych postaciach p TA i rozdrażnienia nerwowe go, świeżo urządzone, wydają się pod śeisłym nad zorem lekarzy w zakładzie hydrepatyczno-pneuma tycznym, Oboźna 5, r 6) —sBBsterje MADDA Wika Wybór, najlepsze i najtańsze wg składzie Dywanów Gielżyńskiego, Marszałkowska 137. (874) | aaaea a aaa aaa l „JAN LUBICKL. . adwokat, b. komisarz włościański, prowa: dzi sprawy we wszystkich Zarządach dó spraw włościańskich. Przyjmuje od 10-do 12 i od 3 do 5. Warszawa, itsiążęca £. (945) 467 ©bicia papierowe najświeższych deseni w różnych ga ach po ce nach przystępnych, poteca Skład fa brycan pod firmą). FRA NASZE I 15. Krakowskie-Przetmieście I5. Eus giełdy ruani. i À i Í istôw zast. ziemskich 59/, kop. 1214 TĘORETYCZNO PRAKTYCZNA M s sta Mi rzad am 0d Listów zast. ni. Wstsżawy Rój. 2283 l Zebrana z najcelniejszych Ańtorów, opracowana i dópółniońa z d. | Prao. | Qd Listów zast. m. Łodzi kop. 1887 ś ptzeż Mięczysława KHiorbowskiego, Weksle: y Od Listów likwidacyjnych kop. 119° z Profesora M > szą a Muzycznego. PO W TOY Taa d Obligów m. Warszawy 2124 A ena rš: op: à Ferlin 100 mar. z krótk te. w prz Bam żali CZĘŚĆ I. Nauka śpiewu, Teorja i przykłady Rs. 3 kop. 60... Londyn 1 funt stit, „BEA 20) Targi CZĘŚĆ IL Zeszyt 1. Wybór 52-ch ćwiczeń, systematycznie ułożonych ną wszystkie Paryż 100 fresków „95 y | BTSO grow Wiedeń .100 fik aa soki Fapier y znė: zi ap. Bofjo DARCY ai Z r. ieo E 94.50 rócił Chmiel Wartość | kuponu: (po potrąceniu podatku skarbowego). NA PLACU WITKOWSKIEGO. Dnia 24-go września 1888 r. — Niniejszem pragnę zwrócić uwagę miesz kańcówm. Rupina, wiatłego Duchowieństwa i Sz. Obywateli okolicznych, na mój Mandel towarów kolotj., Restaurację i Za” jazd gościnny od lat 8-iu fachowo prowadzony, Do przypomnienia się Szan. Publiczności, skłanią ją mnie niegodne knowania i nieuezeiwe sposoby działania miejscowych konkurentów, którzy tą dro gą niezasłażenie zyskali poparcie. Znany powszechnie w okolicy upadek dawnej niejsaskcaji firmy kupieckiej p. P., był wła śnie smutnem świadectwem braku solidarności i pò mijania w czynie powszechnie głoszonej zasady popierania „krajowego” przemysłu i handlu, pragnę, by zwrócił uwagę pp. kupujących na sprawę istnie nia jedynie pozostałej w m. Htypimie mójej firmy kupieckiej. l Zarazem nadmieniam, iż piwnice przy moim Han dlu zaopatrzyłem w świeżo, nabyte zapasy staryeh win, sklep w najświeższe. towary kolonj,, a Zajazd gościnny doprowadziłem do należytego porządku. Feliks Melczarek ? (2761) Kupiec w Bypinie. — Kapelusze damskie najmodniej= szych fasonów, kopje: ostatnich form paryz kich, piękny galunek filcu, kolory mo dne, wielki wybór, ubrania gustowne a skromne tub wykwintne, ceny przystępne, pole ca znana fabryka I magazyn Weoderda BP cigt Krakowskie-Przedmieśció, róg Krółówskiej.. « 2730 BZ arszawskie. Przedsiębior= stwo Pogrzebowe Z., ijał= kowskiego. Senatorska nr 22, wprost kościoła. — Posiada największy skład trumien, gotowych ubiorów żało= | bnych i efektów pośmiertnych—a kom pod osobistym kierunkiem, g f 27? E Sg Ę n CB ZA 2%, AA” FEE | Letni Salon gastrońomiczny przy Handlu Wini | Delikatesów óraz Cygat Rawańskich Amt. © PROWSKIEGO, otwarty od godz. 11 rańo. Jednocześnie poleca o trapano Świeżo znaczne trańspotta oryginałiego likieru w różnych gatuńkach z wyspy Martinique pletne pogrzeby urządza podług stałych cenników, , 901 | Whi Habutelkach. —(Telefonu nr 180:— 4743) _— Michał Siemiradzki, adwokat przy sięgły, płzeniósł mieszkańió na ulicę Smelną (gór ną) nr 28: 2749 = zmienił mieszkanie. Wspólna 40. 2821 w Handlu Win i Delikatesów oraz — Wiktor Fiątkotski, adwokat przy“? gły i konsystorski, przeniósł się z Łodzi do R 9 ark wk makio Bała ddK © Fabryka Złota i Srebra .pozłotniczo-malarskiego BAUERA i HEINTZE S w Warszawie przy ul. Daniłowiczowskiej nr ji X Zawiadamia niniejszem osoby interesowane, ! z dviem 1-ym października r. b. cena paczki zło? ta malarskiego zaniżoną zostanie z rs 3. na rs, 3.50; paczki złota inśroligatorskiego z Te na ra. 3,70; pączki srebra ż rs, 1.56 na -rś. 1.15, pr czką zaś metalu sprzedawaną będzie po kop. 18. _ wra wer 0 mr anem anae naaa Ostrygi z Niuport codziennió świeże, -Cygar Hawańskich Ant. STĘPKOWSKIEGO, FF iercbowa 9. ( ta! Zaklad pogrzebowy Ą FPelceyńskiego, N” wy:Świat,50, załatwia pogrzeby, ekshumaeje; sprze”, daje trumny, żałoby. kompletne najtaniej, (2661) | — P, Aniela Śliwicka, właścicielka maga" zynt kapeluszy, Marszałkowska 145, powróciła % żagranicy. | 2764 — 'Posztkuję nauczycielki, polki inteligentnej U muzyką i konwersacją franeuską na wyjazd ga T% 200. Komitetowa nr 3, m. 22, od 1—10 wiecz. 2811) 2801 Kto chce sprzedać weksle na D, (Daniela) Kleifi, Warszawa Orla nr 11, niech się zgłosi d0 Firmy A. Rudolph, Białystok. c BALCZĄJ DROGI ŻELAZNEJ Nt.-PeiersdnrskoWarszawskiej podaje do wiadomości, ż6 pasażerskie pociągi miej; seowe-nr 5li 52, pomiędzy stacjami Warszawa Bialystok, od dnia 16 (28) września r. b., na cza% zimowy przestaną. e Ostatnie pociągi ta z Warsżawy jako też i Białegostoku będą vea wione'15 KA września. s 96! 5 SMICTOŁA SEIEWU i rodzaje głosów, służące do wydoskonalenia techniki wokalnej: Zeszyt 2-gi, 3-ci, 4-ty, -ty i 6-ty obejmnjące Solfedżje i Wokalisfł najeelniejszych autorów i na różne głosy. š M5* System tworzenia szkół zbiorowych okazał sig najpraktyczniejszym. — szkol A ROETYO W 2) pi ra ud. | Korzec _ pozna składa się z Etiud i Ćwiczeń autorów takich, jak; Łamperti, Labłach” Listy zast m. Warsźo Sep Miian] tept ód | do] od | do ossini, Busse, Garcia, Vaccai, Panofka, Dyprez, Nava, Piermarini, Beby b? £.231 A Tłnto| Tre i Kópiejek A Bordese, Cinti Damoreau, Faure, Mancini, Porpora, Roget r aso TZT | m | =aejsa rox S o ; A w A Jy pp i mj z er am. LO A E „_„ Zawiera w sobie to, co autorzy ci najlepszego napisali, rzec można kwinteson oi pre a etr aji pon Po ; : pi aa > A i 293 rn doc przez to neżącemu bio kosztowiego nabywania Solfegii i Ćwi Jsty zast m. : É j = Fy R r roz ! . . 487, Listy likwida.cyjne dnżej 88.5 | r i ri W Ba asa Mec ied 18 „Teorja nauki śpiewu objnśniona jest nader przystępnie przez pytania i odpo 83 25 | — y 430| 4 A ` ję T ; tro epe mae ry — „ średnie ..« .. 395| 420 porno a ję eris organu głosowego wyobraża wybornie rysunek słynnego pro Fil. Fanku 8, 81, LI p I", wadliwe . . .., Sa gora D-ra Mąckenzie. . T Fios. Fot, PIGBJÓWWEM 16N 5 | o | z zmień 2i 4ragd 203 Ë g Nakład F. HÖSICKA w Warszawie, do nabycia we wszystkich "zz 1 Pożyczka wschodnia Ta. 100| — — | fab CERS ETA > TĄ 215) 250 | składach miitycznych. 1436r 3 ) ECT PAP. jryka i, 6 + 202 £. I ` KENI Hie sev e c i ceana brih ie iea o, Da Klubów 896 Achy powa pożyczka pii „| == j imon Ha Listy wileńskie: długoter. | simip „Adźcje i obligacje: lub Stowarzyszeń, "e az N miasta Warszawy, | —sr= | —— rimni AA |” N i Akcje dr ż. Warszaw. 3.100] —< | — + «640327 ae eż Akcje dr. £. warsz.-b. rs.100| —— | —— Bianqpud He « o o 0 A jest do wynajęcia na bardzo przystępnyś Akcje dr. ġe waasz.-tęrespok| — = | «e Slomy pud.. ein av. warunkach LOKAL, składający się zwie keje dr. żel jabr.-iódzkiej | —— | —— Ekstrakt mięsny SAL i t. d, pomieszczenie oddzieltie. kr TH £ EŁEKI EIA LIJ FIT ŁI I EIER TIA FIA ELEERI pia Lig ENT ELI fia EII Eld Eld ZI domość w Alkazarze przy Teatrze Let VARSZAWA Królewska: 79: Akcje Banku handl. warsz. | —— | —— i stał ] Akcje Banku dyskont.wśrsz.| == | =.= Tag Cihils Buxarco Alu l i eż Akcje warsz. Tow. ub: od ogn.|| << | Le, — GENA GKOWITY w Buenos Ayrćs „m, | s age warsz. Tow. fab. cakgq| = | = z dnia 24-go września 1888 r, wielce pożywny, 'hygieniczny. 3 ; kde A $ cukry Józefów —— | Bak, Naaniade 78%/, Paaa aa wybornego smaku i ekonomiczES : ( „cje Dobrzel. Tow. £ cukru] —— | —— Jojed, szyn 17) ny, jako rosół lub przy: ) i fide Tow.Lilpop, Rau iLew.]| isp 44 Cena Warsz. Tow. Gorzel, na bieh tydzień RA w każdym komu p > i i W-przędz. Zawiercie 2 yò) jinai wiadro 100%, ra. 10 kop. 4 niezbędny, jest do nabycia faci d g i 1387 rf mi CENT s pe o rs. 1 za flakon, Ww6 w. X HO TELĘĘSZRARNY w irakowie, WOJNA” Dian handiek, w Wanatoa o Sprzeuąania Nowo urządzony, wszejęj, V Pobliżtć dwórca. Po ; 3 na prowincji w 4317 na korzystnych warunkach. fort zagraniczny. Rest „godności, komznana fa ryka biglia męzkiej, damn„> 3 e SAt Bgzystujący ód lat 20 Ceny umiarkowane Poleca Si 4 miejscu. skiej i dziecinnej, ulica ługa M 42. = Z; ET ONY ię RETE ea TI RZY 641. Wiadomość w urzędzie Starszych Pabliczaoście e Joego "nej Zawsze wielki wybór gotowej sog" 11 Złotych rorebrnych Medali r żę przyjmuje o Zakroczymska X 11. o a A a sali a Y da -r E Eae ' were Dla Kaszlących i Osłabionych.| <SZ6G7/% Lao dzone na Warszawskiej i Lwowskiej Wystawach Hygieniczno skich Listami pochwalnemi i medalem na Wystawie Krakow skiej, koncesjonowane przez Władze Lekarskie: | m N i E AA ją » A aY: Ž ; Ź EKSTRAKT i KARMELKI „LELIWA LNOYSESEŁT A l 32 Ni I h t $ a twie Sprzedaż w Aptekach i Składach Aptecznych w Warszawie, Królestwie i Cesar"UZNANY i RĘGENERATOR ái Das kop, 15 pewniejsze i 5Q procent tańsze od zagranicznych, paczka karmelków Melrose wlosom siwym szpakowatym i splowialym, przywraca niezawodnie kolor 0%, flaszka ekstraktu kop. 75. 107 i blask pierwotny, sprzedaje się we flakonach w dwóch wielkościach po cenie ra bardzo umiarkowany, * Glowny sklad i fabryką w Londyniu, 114 Southampton Row, * _ SOSNOWICKA KOMORA — misan lkp ozem podaje do wiadomości, że z dniem 3 (15) Października FOSFORAN ŻELAZA. 8 roku, o godzinie 9-ej zrana, przy tejże Komorze rozpocznie się Publiczna sprzedaż skonfiskowanych towarów, a mianowicie: LERASA APTRKARZA, DOKTORA NAUK ŚCISŁYCH. W płynie podobnym do zgęszczonaj żelazistej wody mineralnej, jest Wełnianych i pół-wełnianych wyrobów na sumę 272 rs. 53 k. jedynym środkiem żelazistym zbliżającym się do składu kulek krwi, a po| i j Firanek ażurowych i tiulu . « « «'«/„ . 228 „ 46 y | 8) Materjałów piśmiennych. « | oec ea 27226 ,, 64 ,, siada nad resztą preparatów żelazistych tę wyższość, że działa w sposób Korali . . . « . . . . . . . . 372 tkd a „Aa odiwarzający krew „9 kości, Nigdy mie sprawa zatwardzenia e 038 jj 5) P] Uzi da FICA, À $ 300 „, 54 utrudza żołądka, nie czerni zębów; używa się zawsze z dobrym skutkiem |} j MAFG RHE GO KAPRUN og e E0 e 0 eae 3 4 w boleściach żołądka, przeciw bladości cery, medokrewnosci i we wszyst|| Dwusiarek Natru (Natrum bisulphuricum) brut 1 kich tych cierpieniach, którym podlegają niewiasty, panny i dzieci blado 861-pdd FSE rr | ao A A u IPZALRA TT BA niedókrwuste, cierpiące na mdłości i brak apetytu. ta : 1) Innych towarów na sumę . so s .-«. ene 764 „ 83 ,, | SKŁAD W PARYŻU, 8, ULICA VIVIENNE I W GŁÓWNYCH ATPEKACH. `» Cee ww a Di "1464r Razem na sumę 2782 rs. — k. z a | JA SZEINZ 2 rof. de Próchamps, Długa 25. Niemka soba potrzebuje. miejsca za gospodynię otrzebne są panny zdatne do standików i ksze, LEIO A P PY ECA n oaran i T, gn la księdza, _. wszelkie gospodarstwo i Pó upinania. Krucza 3% 3, m. 1. 18310 s z . Inictwo ogrodnictwo, | g dł ; e: LĄ tządoć , ; ENER GI e D ucharstwo, pszezolni two, o riea e ji SEA YJ AŚrakowske-Przedmieście % p ekr ii h się panienki od 14—16 lat'do | pranie kościelne, nmiejącą TObiG Wszelkie azo do bielizny, Wspólna 8 18, w. LĄ 2100 Lo e PRAGOWM. | a, i mami i iBS REESE EZ otrzebna jest bona niemka z dob remi soba inteligentna z kaucją ra. 100, oraz | | świadectwami, mówiąca po polsku i u mie Pokomondację, poszukuje miejsca kasjerki. | jąca szyć. Wiadomość ulica Kwiej ska A | erty pod adresem X. X. składać proszę w | mieszkania 3; od 4==5 po poł. 183 biurze ogłoszeń Rajchmana i Frendlera, Se| — = rę ffotrzebne panny do staników. Pracon tnia ERURSAN SAIE OEG DPED 6 p snkień Graniczna 6, 2101 nauki. Sieuna 23, m. 5, od 9—10 | paraty kościelne. Wiadomość u Wizytek 18238 " 18357 arja, Marczewska. dres binra nauczycielskiego Załęskiej, uałiazowiecka 16, rekomenduje nauczycieli, Z Lezyeielki, bony. 591 Qny szwajcarki, genewianki żądają umie| 120, mieszkania 3. 8z A Sas r ae czeń, Krakowskię-Przedmieście 7, Biuro Pozo ot oju wyra atrzebny francuz lub szwajcar wykształe oszukuje się panienki w wieku lat 1 do wspólnej domowej nauki. Bliższa wia” zycielskie. Dąbrowska. 18390 con r ; = M rosa i y do dwóch chłopczyków. Ulica Twardą soba młoda poszukuje miejsca maszynist| rasie podwójną, r języku paki Ń 5, mieszkania 2. 18191 Di DOJE AKA p r także krój, a A a Bora = —u—— nn i PE) £ . z A P || spólną two WI 116307" emaan uniwersytetu (niezamożny) pras ee a Ed Toż LE D. phin ty testo” Nowolipki 4, fabryka pończoch. 183412" gnie udzielać lekcyj lub korepetycyj. Ofer Uchajterję podwójną, w języku russkim, | ty: Żurawia X 3, m. 15. 18120 x polskim Ju Hfdiniakih, wykłada Dawi| LLL 1503, * tudent uniwersytetu naucza w przeciągu Ulica Dzi : = a mairi zat dwóch miesięcy pisać ortograficznie, (bez M ©jonowane biuro nauczycieli, guwer| błędu), pó russku. Plac św. Aleksandra M 13, antek, bon, oficjalistów. Krakowskie| mieszkania 14. 2107 zedmieście R 7. Dąbrowska. — 17466 ekcyj lub korepetycji, przedmiotów kla i cznych i piw oszukuje nauczy Med wykwalifikowana, która ukończyła z gz lem wyższy zakład naukowy. Oferty k składać w kantorze Kurjera pod lite iJ, B. 77 18318 ET TESPĘTPA IE ae a 7 oirzebny jest uczeń do sklepu żelazne, g=, Soba posiadająca gruntownia niemiecki | ("poa firma „J.F. Skiba” Krakowskie-Prze d | lz kongormcje, Votzukujo demi place lub | |-miógyie No88. es 18307 miejsca dó towarzystwa i pomocy W gospo|; rz darstwie. Żurawia 620, mieszkania 7, od anny do kwiatów potrzebne, oraz uczen = godziny 9 do 3. 18308 nice, Długa 20, wprost cerkwi. 1804. % soba inteligentna, posiadająca obce języ| hanna umiejąca krawiecczyznę i krój, po QE znająca się ną "gospodarce wiejs jej i P zl aa Ei. kai watn dommaśt.— | miejskiej, na prowadzeniu interesów handlo| OWOSIOCZZB 59, M. O. mmm wych, przyjęłaby miejsce kasjerki, zarząd otrzebna pos zdolna do upinania. s. skiopody ekspedycją w tatek inb zacząć iF Chmielna 36 82, m. 18. 2125 | omem i gospodarstwem wiejskiem. Swiade| pne nna a ctwa ehlubne, na żądanie kaucja lub poręPzzająca si inteligentne panna _ służąca, i i i d j ię na szyciu i kuehmi, dla wytę czenie osób wiarogodnych. Wiadomość ulica Bear ży 2 dł Ogrodowa 27, m, 5. 18304 s ae) eee Rin mmp TM W 54 Dina lat 27, znająca język niemiecki, z otrzebne panny-do-sukien i dziewezynki 18480 C_N tudent uniwersytetu porrue korepety cji lub kondycyj. Zgoda 5—8. 18333 czemnica Instytutu muzycznego poszu kuje lekcyj muzyki za obiady. Marjańska , mieszkania 8. Wiad. od 9 do 12. 18358 | O A AA I. i NA 0 ekcje fortepianu, teorji, harmonji udziela Pos ady i prane : Þianistka, z cełującym patentem konserona niemka poszukuje miejsca, z dobremi mię jum. Celina Puczkowska. Ordynacka 8, świadectwami. Leszno 35,m.20. _ 18454 ieszkania 12. 18232 ona niemka, izraelitka, z dobremi świade dobremi świadectwami poszukuje miejsca d ki. Elektoralna 27; m. 8. I eA t Q À do nauki. Elektoralna 27, m. gF przyjąć dwoje dzieci, od lat 8 do Bomi potrzebna zaraz, Zimna ô, mieszgospody ni na wieś. Wiadomość Świętojera R | me d Li-tu na mieszkanie, z całodziennem ue | Kania 16, od godziny 4—6. 18476 16, m. 14, od 10-—12 i od 2—5 po pał. 18803 Piz ie niemka od dziesięciu do pię TN ASERRE DEEE LA: GA T SELA US i AOR e ERG aT: a tnastu lat, do towarzystwa dziewczynki; (ża młoda, ob onyks poszukuję zazośojotętgjej Świętokrzyzka, 39, mieszka rządu domu u pojedynczej osoby w War| pią © 355 184 irtął dim » 16 szawie lub na-prowincji, , Wiadomość kiosk | O|||LLNN—— Chmielna, róg Brackiej. iy 2124 Słażacy pracowity i sumienny potzmobny SZETT AEDA AATA BALSA OT rr ttr ori do porządków przy fakryce.. Iko z do Qisa w średnim wieku, praktyczna, z do~ | byęmj rekomendacjami zechcą się zgłosić wodem ukończonych kursów pedagogicz| między godziną 1 63.1 Brwi» bę 08, „Pa~ nych za granicą, przyjmie miejsce do towapeterie” na Sówerynówie ©” ~ 18354 rzystwa, opieki lub nauki młodszych dzieci. | LL me —. Łaskaw oferty w kantorze Kurjera Warsz. zdelniona osoba do strojów poszukuje pod lit, A. B. 15. 18250 zajęcia, Współną 28, m. 8. 18382 | ——— >>, LLL za rzez zmianę administracji w fabryce Fraa bardzo umiarkowane wynagrodzenie, Wer + aniem, wspólną nauką, muzyką ikonzernihowski pułk potrzebuje bufetowe= sacją francuzką. Najtroskliwsza opieka, DR do wojskowego klubu b. Górze A e y własnych dzieciach zapewnia:się. Zgo| warji.. Wiadomość w V i X 5, mieszkania M 6, w podwórzu.: 18462 bielańakim. PORN m AK łoda nanczycielka z wyższym patentem, U y ; TAR APANC tzłowiek młody, posiądający języki ruski, gy „dał Place, lub lekeyi na są polski i niemiecki, boaa aiy, Uli ty: przyjmuj 18180 ca Leszczyńska M domu 12, m, 13, 18312 fe składu win Długa XM 46, potrzebny su bjekt z kaucją 200—300 rs, Tylko obznaj miony z tą branżą może być przyjęty. 209 rojczy krawiecki, obznajmiony z buchal czycte z wyższem wykształceniem, Muzyką, konwersacją francuzką i niemie 2 potrzebna na wieś, do gub. Kijowskiej, Fat 3 1 i odzina a By Krucza % k agay A paren. ` geta, pòzbawiony posady magazynier, poogo ba średniego wieku, ze sxnajomością jo = ki a a terig, Aa na aa miejsca w Warszawie lub | gzukójć Ktejsca magazyniera, inkasenta lub | żyka aaki e MA aie tyra w miejsce lra y. y na key „ Uierty zostawić proszę w kantoekspedjenta, peg ski, opiekunki obie stars ©J;. nauk Instytutu muzycznego, w | rze Kurjerą Warsz, pod lit. M. M, ' 18150 PAPDA, TO TOSA RZY O DIEJA = anny resora Btrab a, ma aaie garg hi godzin. Sosnowa, róg Obmiclnej wności, koniecznie ze świadectwami dłn F = mieszkania 11. 17934 goletniej "służby potrzebny na wieś, Zgłosić fesrada z dobrą muzyką, konwer|: 519, na ulicę Kruczą M 14, m, 2, ASY go Poszukaj aka, piemisskim p zoaskiię, dziną1żą1, IR r j miejsca do panienek. Żurawia a Mieszkania 11, do-12-ej. isiat | Młao an 7 0408 6306, pałrścko,. Zim | FO LĘG 7 GH nnn, cielka z ke lic) pig RY poszu« B£ałżeństwo bezdzietne poszukuje obo "Guia clartacia a aiina c Galeo na Tia ? lbo do wychowywania i zającia się dom 0 rzez zmianę administracji w fabryce Fra| * i + a ; wóm gospodarstwem. Rekoraandacja pow | geta, pozbuwiony miejsca kasjer, szuką e Ea se do kantoru Kurjera Warez goù wyrazem „Opiekunka”. "okaj nie stary, przyzwoitej powierżcho zajęcia. jjrzez zmianę administracji w fabrycć Dras | ——— <5 m p geta, pozbawiony posady chemik (cukro+ a wyrobienie posady RRG do:kaat oe wnik z powołania) szuka zajęcia. 500 rs. nigita., rg a $ 18252 rzez zmianę administracji w fabryoo Frar | 19 Kurjera po -naM — PRAGA RCI GA E =: geta, pozbawiony miejsca subjekt handlo Zr najmniejszy. pokoik młody człowic & podejmie się utrzymywać meldunki, Ofer iż wy, poszukuje odpowiedni cia. Bliżi a Am Krakowskie| [wigzku, on lokaja, żona kuohorki lub sayek informacy) udzieli kantor KurjoroWar | (w Korjerzo. Warsz Władjpałow!: 1847.1 ; 8031 młodszej, mogą być u kawalera. Hoża 2% szawskiego. 15 PT 1902 | „Jal oR auczycielka języka francuzkiego z upomieszkania 3. 18145 000007 Kiupno i sprztedaz. ~ Swa¿nienia wladzy szkolnej, udziela lekcyj fody człowi y Inam wyka: f y. , łody człowiek z gimnązjalnem wykształ a i. Nowolipki M 36, m. 11. 18446 MA znający nehata i körespon . amka z dyplomem, znająęa gruntownie | GeReje handlową, poszukuje posady w Rosji. mk, ua mija Be: | Śadsć AG w dat Pęd: ; , może kój. m iżenie. rz ra erze od wyr. „Wro = i Oi spd Wyjatd?. 13a ba z uniwersyteckiem wykształceni fłody człowiek poszukuje miejsca kasje góra dyplomy aaneen w pzeiąg nie: | bea Pomosgka zjem, total oi na jest zdolna starsza panna do | abata kena z Eal akiai i okrzódamakich w Piotrdres pz totcp Aktau, dywanów, sere owie.. Wiadomość Włodaimierska J 14, w .| wst, chodników Kitynowiicza. Mazowie oficynie. W-na Pniewska. _ 2087 cką.16, wprost Erywańskiej, 2081 |. a DOKN iejsca z długojilety wizytowe, litografeywane 100 sztuk IL ait goa ae Sa foi rj odl popiera i litografji — Ulica Oboźna Lijana MUU enatorskg 26, wprost ko pranly prasowania Parei = 18821 ścioa, | rag a ta aaa aaas 136 K m otrze t zdolna maszynistka do bieile używane z kości słoniowej, ktoby miał dig Pisać po rusku bez błędu, metodą wy| tP zajęcie W razie potrzeby może złożyć | potrzebna i" fg ktoralna 37, Kubalska dosprzedania, ra koc orto s puya pi eigen siedmiu lat opocnizj | paro tysięcy kaucji Oferty składać 0 wić REP E A Wiletdyje w oma OREW aj aulina omiarow w swoim fachu, Z 1814 jg wyka: Pim asi weg = | POPRZE GW” BE pzm zz a EZ EZ EE ZE AA A AO WEG R OPRIĘ ROCCA ROROGNE W "W WZT A m apc AP Z >, Si w kantorze era dia Z, W. 1 p ea EE = oda urgu, Sienna X 17, m. 14. > = arnikarz uzdolniony w swoim fachu poGo wiejski, baraninę, fHmietenę, masto sbny jest do oukiermi. Marszałkowska | Wytzywożę ze wai: Wtorki, ;piątki. Chunuel p z, 18376 BA 20, in, 4, 18143 s“ Gem najróżnorodniejsze od 12 kop. ło kieć, wycieraczki, dery, wojłokowe dywa ny najtaniej u Kiltynowicza, Mazowiec ka 16. 2082 fi wany wszelkie „najlepiej kupować” w „głównym składzie Giełżyńskiego Piotra Marszałkowska 137. 1825 popada La i CARENA og elo a dolman z mufeczką, ko stjum kompletny, jesienny, parę kapelu szy, ubrania dla młodej panienki, Nowy Świat 4, m. 16, od 12—2, 18434 "TYS TRO TY PR REESE Lwa ih Sprzedania fotel bujający, kozetka’ | lampa błyskawiczna stołowa stoły. Nowy Świat 4, m. 16, od 12—9, "18433 f o sprzełania pieski z suki czystej rasy ang elskiej. przy ulicy róg Siennej i Ziel nej X 15, m. 16. 18487 oł ZE Z 0 ADIO 3 b sprzedania kołnierz i mufka tumako wa, szal francuzki i szynel. Hoża 21, mie szkania 4, 18222 mn n N CTF ON E: 2 9 sprzedania garnitur mebli, komoda, lustro, Leszno M 25, m, 6. 18327 ko Sprzedania w dobrym : stanie powóz f czteróodobowy z fordek!em. Wiad. przy ul Bugaj N: 7, u właściciela domu. 18360 Do sprzedania Encyklopedja 8. Orgel branda, samowar duży i różne gospodar skie sprzęty. Krucza 26, m. 18. 17954 | ertejpian o 7 oktawach dla braku miejsca do sprzedania. Ulica Bagatela M 8, mie ay X 1,wprost Zoologicznego agro du, f ortopiany, pianina, sprzedaje ratami, wyllzierżawiam najprzystępniej, kupuję, zmieniam. Jerozolimska 25, 8155 p m icz zwy ERO LZ Ę utro tumaki męzkie, do sprzedania. Lesz i no 63, m. 2. 18319 aj i e ERZE 3 or'tepian zagraniczny za rs. 300 sprzedam. Bidnarska 29. Wiadomość u stróża. 17845 poni zagraniczny, krótki rs. 210, ko szitował 310. Leszno 23, m. 27. 2127 | p4eez= fabryki Sommera sprzedam tanio, c'bejrzeć go można hotel eria raad r, 2 ca k ortepian w dobrym stanie o 7 i pół okta-, wach do.wynajęcia, Ulica Waliców M 22 m jeszkania 5. 18259 | ,ortepian bardzo moczy rs. 220. Solna 12, J| mieszkania 4. 18284 '[earnitur mebli z 3 portjerami, lampa sto łowa, dwa dziecinne paletociki ód 2 do 3 lat. Królewska 3, m. 16. 18133 arnitur mebli, łóżka, szafy, szeslong, biur ko, kredens, (krzesła. Szpitalna 5. 18381 G łówna sprzedaż pierzy i puchu w maga zynie pościeli 8. Wrotnowskiego, ulica Czysta M 2. Najpiękniejsze gatunki pierzy i puchu zawsze na skladzie. 17764 D O eme mA e e a S zad ak mebli poduszkowy rs, 40, ka napka aksamitna 20, puf6. Chmielna 47, stróż wskaże. 18270 arzelniany aparat, parowa maszyna i kocioł 10 sił, miedziane naczynia, beczki, do sprzedania w folwarku Radzimowice przez Mławę, gub Płocka. 17879 | pore mebli, łóżka, szafy, tualeta, kre dens, stół, krzesła, otomana, biurko. Świę tokrzyzka 39, m. 2 18415 nstrumenta chirurgiczne, okulistyczne, maszyna elektryczna, sprzedam tanio. Uli ca Smolna 19, m. 7. 18228 ————_„_— asy ogniotrwałe, najtańsze R. Bohtego. Nowy-Świat 34. "———„F—XSŚŚŚSSSCŁACZZZ Z asy ogniotrwałe, o 25 procent tańsze od innnych cenników. Marszałkowska 125, 1korski. 15723 najlepsze u 425 DY REECE kat LTE | upię chomont angielski do pojedynki. — , Wiaud. Chmielna 10, handel nabiału. 18418 KS dębowy nowy, szafa dębowa, dwa lustra i porcelana na 24 osób. Rz 44, 18224 mieszkania 12. Łe szkolne do sprzedania bardzo tanio. Wola X 301. 18028 i; eble za lhezcen! Garnitur czarny orzecho= by. lustra, rozmaite inne meble, szafy, kredens, stół, krzesła, łóżka, biuro, szeslongi, rinki. Ròg Chmielnej X 37 i od ulicy Mar szałkowskiejj M 108, m. 30. 18328 K eble tanio do sprzedania, garnitur czar zuy orzechowy, szafy, łóżka, biurko dębo we. otomana, garnitur gabinetowy. — Mo sotowska 49, róg placu św. Aleksandra, stróż wskaża, 16997 [gd ehle gustowne z całkowitego urządzenia »alonn. jadalni i sypialni, lustra, oraz wriępian, mogą być razem lub częściowo sjrzedace, Cena uuiarkowana. Marszałkow ska 136, mieszkania 9, parter, wejście ró wnież cd Zielonego Placu 3 13. 1976, ehle w dobrym stanie, kozeta, 2 foteliki, selba i2 szofejzy z powodu wyjazdu ża ardzo uizką ceuę pozostawiono do sprzeda nia w zakła dzi ; ad skiego, ulica Ora ncwsza > bz A aqukurni kuryera V arszau skiego.-—1 lac 1 eatral Redaktor Francisaek Glszow KUKJEK WAKSŁAWSKI — Dnia 24 września 1888 r. lustra, fantazyjne garniturki, gabinetowe eganckie, sypialnego, z jadalnego dębowe urządzenie, otomana balsam, szafka z lu strem, tnaleta bardzo elegancka. Róg Złotej, Zgody i Marszałkowskiej, czwarty dom, od frontu, m. 1. 18065 eble bardze tanio! garnitur salonowy, lu stra, rozmaite iune meble, szafy, łóżka, umywalnia, urządzenie jadalni dębowe, oraz biurko, szeslong, otomana. Marszałkowska 4 119, na dole, m. 15. 18200 Ma garnitury, otomany, szeslongi, sza t Mir bardzo tanio: Garnitur salonowy, e fy, biurka, sofy, lnstra i inne po nieprak ykowanie nizkich cenach. Krakowskie Przedmieście 10, mieszkania 6, obok Ko pernika. 1841 z kwiatów suszonych nadeszły do składów . Kozłowskiego. Bracka 25 i Senatorska 27, sprzedaż hurtowa i detaliczna. 18207 | rea nowa, garniturek mebli tanio do sprzedania. Jerozolimska Aleja 25, mie szkania 13. 18484 udów 1,000 cebuli i500 kóp kapusty, do sprzedania. Wiadomość u Rafałowicza w Włocławka. ZY M MOLO MASA ozytewka samogrająca większego Toz miaru z fisharmonją do sprzedania. Mar szałkowska 117, w cukierni, 18375 Poz trzysosobowy, lekki, do sprzedania* Miedziana M 13. 18384 ianino zagraniczne nowe. Wspóln: X 12, mieszkania 1, od 11 do 5. 18486 Ponoc rasowa z jedwabnym włosem. (eiman e bukiety „Makarta” i wieńce == | "CJ tanio do sprzedania. Chmielna 31, miesz ania 2, od 2—5. 18430 anio! Fortepian 7 oktaw sprzedaję, wy najmuję. Mokotowska 53, m. 4. 18438 anio u „Deux-Amies” Hoża 13, dżet , pompony różnobarwne, tanio, 1937 anio sprzedam trzy szafy, do wyboru. Le szno 33, u stolarza. 18330 ózek nowy, do sprzedania za połowę ce ny. Marszałkowska 4 116. Fuchs. 18346 óz parokonny mocny tanio do sprzedania, Chłodna 33. 18254 powodu wyjazdu do sprzedania ogier gniady, ładny, lat 6 mający, razem z u i bronzem, amerykanem i li na garnce terein i bezpłatnie, w skła dzie farb J. X 30 (nowy 112), wprost wodociągu. 18485 Interesa handl. i majątk. Matete Proponuję fachowemu praco witemu chemikowi nrządzić i prowadzić laboratorjum do chemicznej i farmacentycz= nej fabrykacji w Kijowskiej gubernji. Pro centy od dochodu, stół, pokój. Można przyjąć do wspólnego interesu kapitalik, Adresownć: Rzyszczew-Medwedówka do Ekonomji. 18123 om do sprzedania w środku miasta. Wia domość Nowy-Świat M 4. Kantor Łuczyń skiego. 17926 | om na jednej z piękniejszych ulic połu= dniowej części miasta, z komfortem i wszelkiemi wygodami zbudowany, do sprze dania, Wiadomość Miodowa X 21, w kance larji rejenta. 18240 jo odstąpienia sklep mydlarski. Wiado Das w kiosku na Krakowskiem-Przed m ieścin, wprost domn Roezlera. 18210 nteres Świetny dla restauratora, jest do |odstępienie Wiadomość w biurze ogłoszeń, enatorska 26. . 2044 awiarnia do sprzedania z powodu fami lijnnych interesów. Jerozolimska Aleja N 47, 2089 / agle do sprzedania każdego czasu. Ulica ki. Żabia M 7. 18478 f oszukuje się wspólnika do interesu fa _brycznego, solidnego i dobrze procentują cego, z kap'tałem od rs. 20,000 do 30,000. Po żądanem jest aby przystępujący wspólnik zajmował się administracją i utrzymywał kasę. Oferty składać w biurze ogłoszeń p). | lit. G. G. M 200. —, RAR 475e (nowy Y). Rajchmana i Frendlera, Senatorska % gr 1 —Wydawcy Wacław e a a 1-2 w WWO E a A a estauracja lub szynk jest do odstąpienia, może być zaraz, z powodu zmiany intere sów. Wiadomość na miejscu, Praga, ulica ubli 2 000 do nlokowania na hypotekę do mu w Warszawie, Wiadomość w dystry bucji A. Romanowskiego. Krakowskie-Przed= mieście NM 15. 18129 îi klep spożywczy do sprzedania za rogat kami Wolskiemi, z powodu zmiany intere su, Wiadomość ulica Nizka M 59, miesz. 17, od godziny 1 do 5 wieczór. 18317 klep wiktuałów sprzedam tanio. Żelazna 9 50. 1 î klep mydlarski, z perfumerją, świecami i nartą, jest do odstąpienia, w bardzo do brym punkcie. Wiadomość u rządcy domu X 14 przy ulicy Mazowieckiej. Stróż domu wskaże. 18167 è klep kolonjalno-spożywczy, korzystny, do sprzedania zarąz na dogodnych warun kach. Wiadomość Bracka X 8, mieszkania 7, od 5—6 po południu. 18386 klep spożywczy do sprzedania. . Wiador mość kiosk plac Bankowy. 2102 klep spożywczy z dystrybucją do sprze dania. Mrakowskie-Przedmióćśció XM 40, wprost Saskiego Placu. . « 18079 . klep dystrybucyjno-galanteryjny, egzy stujący od lat 15 w jednem miejscu, z wy robiońą klijentelą stała, z powódu wyjńzdu, do sprzedania zaraz. Krucza M 48,.róg Alei Jerozolimskiej. 17950 klep spożywczy do sprzedania w dobrym punkcie, narożny. Wiadomość ulica Wiel ka M 44. 179538 raktjernia do sprzedania w dobrym pun kcie. Ulica Żelazna M 91. 2094 powodu wyjazdn jest do sprzedania re stauracja z kompletnem urządzeniem. — iadomość u rządcy domu, ulica Kościelna 6. 18127 z" Lokale wa pokoje z meblami, przy familji, do wy najęcia zaraz. Nowy-Świat 57, mieszka nia 10. 17785 Dr wynajęcia od Nowego-Roku obszerny lokal z ogródkiem, na restaurację, w oko licy placu Teatralnego. Wiadomość: Szpi talna 10, mieszkania 2. 17943 o wynajęcia na parterze, od frontu pokojów, przedpokój, kachnia, piwnica rs. 800; na 3-m piętrze pokój z kuchnią i przed pokój, piwnica, miesięcznie rs. 9; tamże po jedyńcze pokoje na różną cenę. Chmielna 8 7. 18394 owynajęcia w Alei Ujazdowskiej pod Aiorak raath składające się z 3,6 i 8-u pokojów, ze wszelkiemi wygodami, oraz staj nie i wozownie, zaraz lub od 1-go paździer nika r. b. 1967 o wynajęcia pokój z wspólnym przed Dracjem % ablam lub bez. Leszno 61. 18117 okator pragnący zająć wspólny pokój pod dogodnemi warunkami, zgłosić się może od 10 zranv, Hoża X: 7, m. 29. hr jy 1835 zyka ruskiego pożądana, eszno 80. Do bask m zaraz: trzy po koje z przedyckojem, kuchnią, na dole, od rontu, świeżo odnowione, oraz pokoje po jedyńcze i z kuchniami, facjaty, sutereny na warsztaty, lodownia i stajenka. Tamże od 8 października r. b. trzy pokoje z przede pokojem, kuchn 4, na 1-m piętrze, od frontu, z balkonem. Wind.: u rządcy domu. 18481 pd 0 AA NEA A RCK KAC okale rozmaite do wynajęcia: po 6, po 4 Li po 2 pokoje, przy ulicy Z:elnej M4. 17757 ckal do wynajęcia od 1 paździesnika 1888 iR Panag się z trzech pokojów z bal onem, przedpokój i kuchnia z wszelkiemi wygodami, na 1-m piętrze, za cenę przystę pną. Wiadomość: u właściciela domu X 39 Zielna, obok Marszałkowskiej. 17932 DEK dla przyzwoitej panienki, z i przyj usługą i samowarem, może być i z o adem. Ulica Świętokrzyzka LR stróż 17905 wskaże. 'okój dla kawalera przy familji. Marszał t kowska 120, m. 8. 17311 okoje umeblowane do wynajęcia od 1-go października. Krakowskie Przedmieście 5, pałac hr. Krasińskich. 18356 lac Teatralny M 473B, do wynnjęcia od 1 października dwa lokale: na 2 i 3-m piętrze, 6 pokojów, przedpokój, kuchnia z wszelkiemi wygodami;—na 3-m piętrze 3 po koje, przedpokój, kuchnia i śpiżarka. 1925 lac Teatralny M 473B, sklep duży, z.0 knem wystawowem, pokojem od ulicy Se= natorskiej do wynajęcia każdego czasu. 1926 p okój z osobnem wejściem, przedpokój, do gmg 56, mieszkania 12. 18171 wynajęcia, od 1 października. Nowy-Świat Jossoxeno Ilensypop Bapinasa 12 (44 CeataGpia 105% Ie Szymanowski i Antoni etkiewicz (Adam Piug). Nr266 _ | okój na 1-m piętrze, oddzielny, ze wspól nym przedpokojem, meblami i opałom. i, wynajęcia każdego czasu, lub od 1 pąździ nika. Piękna 32, m. 2. 18344 pe otrzebny jest pokój przy familji, w Ś ku miasta, Adres: kantor Kur. Ws!3% signo Z. 18483 _4A alonowe dwa frontowe pokoje, nmel” wane, fortepian, od października. Marszał kowska 76, mieszkania 4. 18178 __a Ç klep z oknem wystawowem, pokojem i K% chn. 4 do wynajęcia od października. szalkowska I14. znęca mieszkania, z 6 do 10 pokojów. n$ podrzędnej ulicy. Oferty przyjmuje K jer „Zamek.” 18391 Ta pokoje z przedpokojem i kuchnią mh parterze lub 1-em piętrze, w okolicy P cu ewangelickiego. potrzebne są zaraz. 0 ferty proszę składać w księgarni E. Wendó Krakowskie-Przedmieście. 18405 a | et pokój, z usługą i samowó* rem. Erywańska 16, m. 27. 18479 UODO ZY frontowy pokój, zupełnie ode dzielne wejście, opał, samowar, usługi? lokaj, od 1-go października. Nowy-Świat 16 mieszkania 5. 18184 i pokój, przedpokój, kuchnia, piwnica, kos mórka i ogródek, za rs. 10 miesięcznie, jeden pokój za rs, 5; Grzybowska M 69, wynajęcia od 1 października r. b. 18392, i 2 pokoje z kuchniami, do wynajęcia Of a, października, Nowy-Świat X 12. 1810% dużych pokojów, ze wszelkiemi wyg% dami, pierwsze piętro, do wynajęcia od w. Michała. Wspólna X 42, przy Marsze kowskiej. 18488 pokojów do wynajęcia w każdym c2% b. rocznie 350 rs., w domu M 5 przy ulicf Szczyglej. Stróż wskaże. 17662 > pokojów z kuchnią i ogrodem, jest do wj” najęcia każdego czasu. Leszno X 68. 181 4 tiska, dla wyższej rangi wojsko” wych pojedyńcze frontowe pokoje, 5,5 2, 9 1. 18436 8 Boniesieniasa rozmaite. kuszerka M. L., z dyplomem medykó* chirurgicznej akademji, przyjmuje dam? sekretne w wspólnych i oddzielnych pokojac” udziela porady w zakresie swojej specjaluo” ści od 9-ej do 12-ej w południe i od 4-ej dO 6-ej po południu. Ceny umiarkowane; o ka i dyskrecja zapewnia się. Widok 1 mieszkania 2. 17850 kuszerka przyjmuje na słabość czł dłuższy, lub aia Krucza 38 18144 | eT przyjmuje na słabość i kura” cję. Chłodna 21. 18066 M kuszerka S. P. z dyplomem Warszaw” skiego Uniwersytetu, przyjmuje pan spodziewające się słabości. Udziela pora w zakresie swojej specjalności, vmiesz dzieci. Chmielna 33, m. 17. 18: ukowska akuszerka dla pań spodziewa? jących się słabości, -ma pokoje oddzielne wspólne. Umieszcza dzieci. Opłata względne Bednarska 21. 18385 dąc przez Aleje Ujazdowskie na róg K1% kowskiego=Przedmieścia i Tr backiej zg% iong została portmonetka żółta, z 50 rs złoty krzyżyk, uprasza nauczycielka utrzy” mująca familję z swej pracy, o odesłanie ulicę Czystą M 4, mieszkania M 4, za grodą, do 10 rano. 18442 onkurencja.” Kantor przewozowy, plst „i Zielony, załatwia ekspedycje i rze wośy towarów i wełny na wszystkich koleja Przeprowadzki i opakowanie mebli. Skr nie gotowe i na obstalunek. 2090 = | opiejek 30, 40 obiady prywatne, smaczn% zdrowe. Dluga 42, m. 77. 18076 __ Ñ amka ze świeżym pokarmem, g dług* Wilcza 33, u stróża. 1 pt panka z młodym pokarmem, jest do © mieszezenia. Ulicą Piekarska 6, szkanią 4. 17840 amka bez długn, potrzebna zaraz. Dzika 53, stróż wskaże. 18272 rzechodząc ulicą Nowym-Światem w 5% bote w południe, zgubione zostały p! sytuacyjne, fabryki Jakóba Fajansa i S” 7 Łaskawy znalazca zechce oddać takovog nagrodą do biura, na ulicę Rymarską 8. 1 przejeździe tramwnjem od ogrodu Bo tunicziego do ulicy Trębackiej zgubi portmonetkę czarną, zawierającą 10: z. oraz bilety loteryjne i różne kwity. UP ań sza się uczciwego znalazcę o łaskawy zw m do hotelu Europejskiego M 86, za sow nagrod 18459 a wypożyczenie 1.000 rs. na rok jedsę można dostać w procencie duży pokój „AŻ ogrodzie, w środku miasta położonym iobh Wiadomość: Chmielna 16, m. 13. 18511.
dlibra.kul.pl.32944__Pyczek--Waclaw----Pr_0000
dlibra.kul.pl.32944__Pyczek--Waclaw----Pr_0000/32944__Pyczek--Waclaw----Pr_0000_djvu.txt
Próby poznawania Herberta.
Katolicki Uniwersytet Lubelski. Instytut Jana Pawła II.,Fundacja Jana Pawła II.
pol
2,717
19,102
212 Omówienia i recenzje Wacław PYCZEK PRÓBY POZNAWANIA HERBERTA Czas publikacji Poznawania Her berta i Poznawania Herberta 2 dzieli przestrzeń dwóch lat'. Mimo takich czy innych wątpliwości (na przykład w książ ce z roku 1998 nie ma projektu dopeł nienia całości drugim tomem), tomy te stanowią czy raczej łączą się w jakąś ca łość — bo przecież mają one tego samego bohatera, tego samego redaktora i wy dawcę, taką samą szatę graficzną, a wśród autorów powtarzają się niektó re nazwiska. Kompozycja pierwszej książki jest w miarę przejrzysta i czytelna. Zamie szczone w niej teksty podzielone zostały na sześć części. Zasady tego podziału Franaszek przedstawia w swoim bardzo syntetycznym, bo liczącym trzynaście stron Wstępie. Twórca antologii porząd kuje całość zebranego materiału łącząc kryterium chronologiczne z problemo wym, ale nie trzyma się ściśle tej zasady. Mogą się zatem tutaj zrodzić pewne wątpliwości. Na przykład: czy tekst Ka zimierza Wyki Składniki świetlnej struny l! Poznawanie Herberta, wybór i wstęp A. Franaszek, Kraków 1998, ss. 442, Wydaw nictwo Literackie; Poznawanie Herberta 2, wy bór i wstęp A. Franaszek, Kraków 2000, ss. 476, Wydawnictwo Literackie. dotyczący Struny światła powinien znaj dować się tam, gdzie został umieszczo ny, czyli w części drugiej „gromadzącej klasyczne, najważniejsze odczytania, teksty o zakroju eseistycznym, starające się analizować całość dostępnej w danej chwili poezji autora Raportu...”, czy ra czej w części trzeciej, zarezerwowanej dla „wybranych odczytań poszczegól nych tomów” (s. 16)? Nieco przypadko wa wydaje się również kompozycja częś ci szóstej, składającej się z dwóch na pewno bardzo ważnych tekstów: eseju Janusza Sławińskiego Tren Fortynbrasa i studium Stanisława Barańczaka Ironie, dość odległych, jeśli weźmiemy pod uwagę zarówno ich problematykę, jak i czas powstania. Jeżeli antologię tę czy ta się „od deski do deski”, to właśnie tekst Barańczaka dobrze „brzmi” w jej finale. Franaszek starał się ułożyć coś na kształt czy podobieństwo dzieła muzycz nego, powiedzmy — swoistą symfonię na temat Herberta. Pod tym względem jest to dzieło udane. I chyba tylko w takiej perspektywie da się odczytać wyodręb nioną jako część pierwsza, krótką notkę Jana Błońskiego z 1955 roku, stanowią cą swoisty prolog całego tomu, a będącą pierwszym tekstem napisanym o Her bercie jako poecie. Niektóre sformuło Omówienia i recenzje 213 wania niewątpliwie wybitnego krytyka budzą dziś zdziwienie i wydają się nie trafne. Cóż, opinie te odnoszą się zaled wie do dwóch wierszy stanowiących pra sowy debiut poety, dotyczą więc w zasa dzie poety w okresie „prenatalnym”. Franaszek zadbał jednak o taki do bór różnych wypowiedzi o Herbercie, aby każdy obszar jego twórczości został w jakiś znaczny sposób dotknięty, opisa ny i nazwany. Zasadniczą część pierw szego tomu antologii otwiera wspomnia ny tekst Kazimierza Wyki, którego naj istotniejszym momentem — obok wska zania na rolę tradycji w twórczości Her berta — jest rozpoznanie poety jako „ta lentu długodystansowego”, „rozkręcają cego się na dalszych okrążeniach” (s. 35). Drugim tekstem w tej części książki jest szkic Jerzego Kwiatkowskiego Imiona prostoty przedstawiający Herberta jako „poetę równowagi między rewelacją a komunikacją” (s. 36). Kolejna wypo wiedź to obszerny esej Jana Błońskiego Tradycja, ironia i głębsze znaczenie, któ rego pierwsza wersja pochodzi z roku 1970, a więc napisana została piętnaście lat po wspomnianej notce promocyjnej. Tekst ten jest niezwykle ważnym mo mentem w herbertologii — rozpoznano w nim idiom poetycki Herberta, dokona no też głębszego odczytania i opisu pod stawowych zagadnień dzieła poety, jak chociażby znaczenia tradycji. Jest tutaj obecna również próba określenia specy fiki poetyckiego obrazowania autora Studium przedmiotu: „jego obrazowanie słucha nakazów rozsądku” (s. 63). Sprawą kontekstu filozoficznego twórczości Herberta zajmuje się Karl Dedecius w niezwykle erudycyjnym i wnikliwym studium Uprawa filozofii. Zbigniew Herbert w poszukiwaniu toż samości. Tekst ten otrzymujemy tutaj w bardzo kompetentnym tłumaczeniu Elżbiety Feliksiak. Jego pełna wersja opublikowana została w „Pamiętniku Literackim” w roku 1981. Tę drugą, „eseistyczną” część tomu zamyka szkic Tomasza Burka Herbert — linia wiernoś ci. Jego autor nie lęka się jednoznacz ności, mówi o miejscu Herberta we współczesności nie tylko jako autoryte tu literackiego, ale także jako kogoś, kto w konkretnym momencie historycznym pozostał wierny sobie: w Raporcie z ob lężonego Miasta poeta próbuje raz je szcze stanąć na wysokości polskiego lo su (por. s. 183). Trzecia część pracy zawiera recen zje tomów poetyckich Z. Herberta. Znajdują się tutaj teksty: Jana Józefa Lipskiego — Między historią i Arkadią wyobraźni (o Studium przedmiotu), Sta nisława Barańczaka — O czym myśli Pan Cogito (o Panu Cogito), Marina Stali — Rok 1983: głos poety (o Raporcie z oblę żonego Miasta), Marty Wyki — Herbert — poeta metafizyczny (o Elegii na odejście) i Mateusza Wernera — „Rovigo”: port ret na pożegnanie (o Rovigo). Ostatni z wymienionych tekstów jest najobszerniejszy i zarazem najbar dziej kontrowersyjny. Jego autor pozo staje bardzo krytyczny wobec Herberta właśnie jako autora Rovigo. Przedsta wia go jako „poetę sfrustrowanego”, który czyni sam siebie „nieomylnym sę dzią, autorytetem, jedynym prawodaw cą” (s. 223). Omawiając we Wstępie układ tomu Franaszek sporo miejsca poświęca właśnie Wernerowi, zaliczając jego wypowiedź do „relacji najbardziej szczerych i odważnych” (s. 16), ale też dystansując się wobec niektórych uży tych przez niego sformułowań, które uznaje za przesadne. Wypowiedź Wer nera cechuje na pewno dociekliwość, 214 Omówienia i recenzje ale i duży ładunek niekoniecznie pozy tywnych emocji. Jej istotnym elemen tem wydaje się być przede wszystim ob rona Cz. Miłosza przed Herbertem. W kontekście recenzji napisanych kom petentnie i z dużą kulturą, zwłaszcza au torstwa Marty Wyki i Mariana Stali, na pisany w poetyce uprzedzeń tekst Wer nera po prostu źle się czyta. Część czwarta omawianej książki za wiera trzy teksty: Pawła Lisickiego — Puste niebo Pana Cogito, Aleksandra Fiuta — Język wiary i niewiary i Przemy sława Czaplińskiego — Śmierć, czyli o nie doskonałości. Teksty te upodabnia do siebie zakres podejmowanej przez nie problematyki. Poruszają one zagadnie nia o charakterze religijnym, eschatolo gicznym i światopoglądowym. Ponadto najbardziej dojrzały i odkrywczy w tej grupie artykuł Fiuta jest odniesiony po lemicznie do naznaczonej radykalizmem wypowiedzi Lisickiego mówiącej o reli gijnej nicości obecnej w poezji Herberta. Być może jeszcze bardziej radykałny w swoich konstatacjach jest Czapliński, absolutyzujący obecność śmierci w do świadczeniu twórczym autora Pana Co gito, także będącej tylko znakiem nicości — „w świecie Herberta żyje się więc i umiera bez racji — życiem wychylonym ku nicości i nie dysponującym żadną oczywistą wartością, którą można by przeciwstawić śmierci” (s. 280). Część piąta to trzy teksty autorstwa trzech kobiet — Marty Piwińskiej — Zbig niew Herbert i jego dramaty, Małgorzaty Baranowskiej — Radio jako osoba dra matu oraz Małgorzaty Dziewulskiej — Przywracanie proporcji. Twórczość dra matyczna i eseistyczna zostały zatem po traktowane łącznie. O części szóstej była już mowa. Kla syczna dziś interpretacja Trenu Fortyn brasa autorstwa Janusza Sławińskiego i ważne studium Stanisława Barańczaka o ironii jako metodzie poetyckiej kon centrują się na utworach poetyckich Herberta. Opublikowane w dwa lata później Poznawanie Herberta 2 obejmuje w zde cydowanej większości teksty powstałe w latach dziewięćdziesiątych. Spośród trzydziestu czterech artykułów tylko trzy ogłoszone zostały wcześniej. Poety ka tej książki jest jednak odmienna od poprzedniej. W znacznej mierze okreś liły ją konkretne okoliczności, przede wszystkim fakt śmierci poety. Tom rozpoczyna sprowadzony do okolicznościowych stwierdzeń ogólni kowych Wstęp redaktora. Potem nastę puje zwięzłe Kalendarium życia i twór czości Zbiegniewa Herberta zestawione przez Przemysława Czaplińskiego i Pio tra Śliwińskiego. Nie zdążono tu odno tować ostatnio opublikowanej książki poetyckiej autora Pana Cogito, tomu Podwójny oddech (Gdynia 1999), za wierającego wczesne, wydobyte z ręko pisów wiersze z lat pięćdziesiątych. Pu blikacja ta stanowi spore zaskoczenie nawet dla najbardziej dociekliwych her bertologów. Część pierwszą tomu tworzą niemal wyłącznie wspomnienia o poecie. Wie lokrotnie są to przejmujące, bardzo oso biste i zaskakujące szczegółami relacje. Mają one różną postać — jest tutaj pisany „na gorąco” wiersz Seamusa Heaneya Hiperborejczyk, lakoniczna wypowiedź Czesława Miłosza, Piotra Kłoczowskie go Pomiar Swillensa — „słowo” wypowie dziane podczas pogrzebu Herberta, wy wiad W. Rymkiewicza i J. Wróbla ze Zdzisławem Najderem zatytułowany Pierwsze wspomnienie, nieco dłuższa wypowiedź Barbary Toruńczyk Dukt pi Omówienia i recenzje 215 sania, dukt pamięci, eksponująca moral ny wymiar dzieła poety i zawierająca pewne konstatacje historyczno-literac kie. Na szczególną uwagę zasługuje nie wątpliwie najdłuższy w tej części tekst, którego autorem jest Al Alvarez, zatytu łowany „Nie walczysz, to umierasz”. Ob fituje on w liczne szczegóły biograficzne, często o ańegdotycznym zabarwieniu, z jednej strony podkreśla uniwersalne znaczenie twórczości autora Struny światła. „Herbert stworzył jedno z naj świetniejszych dzieł poetyckich XX wie ku, ale to jakby przestało się liczyć w Polsce, do której wrócił w roku 1991” (s. 27), a z drugiej odsłania wiele para doksów znaczących jego biografię, zwła szcza jej lata ostatnie. Alvarez akcentuje fakt braku pełnej aprobaty dla poety w ojczyźnie (por. s. 29). To ważny głos w tej sprawie, zwłaszcza że pochodzi z zewnątrz. Wspominający Herberta często od wołują się do ostatnich lat jego życia, pełnych cierpienia, a także napięć, kon fliktów i nieporozumień. W tym mo mencie szczególnie ważne wydaje się spostrzeżenie obecne we wspomnieniu Małgorzaty Dziewulskiej zatytułowa nym Ćwiczenia warsztatowe: „Jak są dzę, uprawiał w tym czasie wielką pracę ducha (język Słowackiego jest tu bardzo na miejscu) w jednoosobowym klaszto rze ścisłej reguły” (s. 44). Część druga książki jest najobszer niejsza. Zawiera teksty krytyczne, a tak że eseje i studia dotyczące różnorodnej problematyki obecnej w twórczości Her berta. Najpierw zamieszczone są recenz je ostatnich książek poety (Ostatnie książki Herberta autorstwa Jacka Łuka siewicza i Uśmiech Sfinksa Juliana Korn hausera). Potem następują wypowiedzi podejmujace szczegółowe zagadnienia estetyczne i ideowe wpisane w dzieło au tora Barbarzyńcy w ogrodzie. W eseju Atlas cywilizacji Seamus Heaney kon centruje się na poszukiwaniu rzeczywis tości idealnej w przestrzeni poetyckiej Raportu z oblężonego Miasta. Kolejną wypowiedzią w omawianej książce są Jo sifa Brodskiego Fragmenty przedmowy do włoskiego tomu wierszy Zbigniewa Herberta. Rozważania o aksjologicznym nacechowaniu estetyki poety wypełniają tekst Krzysztofa Dybciaka W poszukiwa niu istoty i utraconych wartości. W jakimś sensie podobny, bo również dotyczący świata wartości, jest szkic Piotra Śliwiń skiego Poezja, czyli bunt, rozpoznający istotną wartość tej poezji w manifestowa niu postawy stałego sprzeciwu i buntu. Z kolei esej Janiny Abramowskiej Wier sze z aniołami podejmuje jeden z „kró lewskich tematów” Herberta. Andrzej Franaszek w przytoczonym fragmencie swojej książki o poecie, który zatytuło wał „róża w czarnych włosach”, mówi o sposobie widzenia przez niego rzeczy wistości cierpienia. Natomiast teksty Bogdany Carpenter Zbigniewa Herberta lekcja sztuki i Edwarda Hirscha Wier ność rzeczy podejmują inny „królewski temat” autora Rovigo. W centrum uwagi tych autorów znajduje się bowiem za gadnienie roli i znaczenia sztuki. Oboje piszą przede wszystkim o esejach Her berta, przy czym Hirsch, eksponując tak ważny dla poety reizm, odwołuje się głównie do ostatniego tomu jego eseisty ki, czyli do Martwej natury z wędzidłem. Jedno z centralnych zagadnień twórczości Herberta — doświadczenie antyku — jest przedmiotem subtelnych analiz Jacka Brzozowskiego zawartych w tekście Antyk Herberta, oraz Alek sandra Fiuta — w odkrywczym szkicu Dwa spojrzenia na antyk: Kawafis i Her 216 Omówienia i recenzje bert. W swoim eseju, zredagowanym z wielką klasą historyka literatury, Brzozowski odsłania związek motywów i tematów antycznych z rysem indywi dualnym poezji autora Pana Cogito. Na tomiast Fiut w komparatystycznym szki cu stara się wydobyć istotny sens Her bertowskiej lekcji historii, gdzie panora ma dziejów, obrazy losów społeczności i jednostek odczytywane są jako układ znaków, jako przesłanie skierowane ku współczesności. Również komparatys tyczna perspektywa określa kształt bar dzo erudycyjnego tekstu Motyw „Mias ta” i jego obrońców oraz motyw podró ży w kilku utworach Herberta, Audena i Kawafisa, którego autorem jest Arent van Nieukerken. Tę część tomu zamyka dość obszerne, bo liczące czterdzieści stron, studium Jacka Kopcińskiego Re jestracje i rytuały. O „Lalku” Zbigniewa Herberta. W swojej interpretacji tego ut woru autor opiera się na dość jedno znacznym odniesieniu do Misterium Pa schalnego Jezusa Chrystusa. Wprowa dza tutaj pojęcie stylu pasyjnego i próbu je określić jego specyfikę. Na trzecią część tomu składają się interpretacje poszczególnych wierszy Herberta. Przywołano tu siedem tek stów pięciu autorów: Jacka Łukasiewi cza Studium przedmiotu i Elegia na odej ście pióra atramentu lampy, esej Per-Ar ne Bodina Barbarzyńca i lustro, artykuł Stanisława Barańczaka Cnota, nadzieja, ironia; Przeciw fotografii. O jednym wierszu Zbigniewa Herberta i W cieniu dębów. Nie tylko o jednym wierszu Zbig niewa Herberta Mariana Stali, a także Bogdana Burdzieja Objawienie w Mar twym Domu według Zbigniewa Herber ta. Ich walory są niepodważalne, szkoda tylko, że tekstów tych jest tak niewiele. Na tym polu bowiem osiągnięcia herber tologii są największe: znaczna liczba ut worów Herberta była wielokrotnie inter pretowana, a wiele z tych interpretacji nabrało już charakteru klasycznego. Niezwykle interesujące byłoby tu zesta wienie różnych prób odczytania i opisu tych samych zjawisk literackich. Żało wać należy, że otwierająca ten dział in terpretacja Studium przedmiotu autor stwa Jacka Łukasiewicza nie została skonfrontowana z klasycznym tekstem Jarosława Marka Rymkiewicza na ten sam temat. Nieobecność tego autora jest ewidentnym brakiem omawianej antolo gii. Podobnie ocenić należy brak artyku łu Mariana Maciejewskiego Kerygma tyczna interpretacja przesłania Pana Co gito’, którego autor wyjątkowo wnikli wie rozpoznaje i opisuje religijny kon tekst poezji Herberta. Tekst ten nie zos tał nawet odnotowany w bibliografii do łączonej do tomu pierwszego, chociaż uwzględnia go Adam Poprawa w swoim suplemencie do bibliografii zawartym w drugim wydaniu książki Barańczaka Uciekinier z Utopii. O poezji Zbigniewa Herberta (Wrocław 1994) (a przecież Franaszek opierał się między innymi na tej bibliografii, o czym sam informuje na stronie 411 omawianego tomu). Gene ralnie rzecz biorąc, autorów piszących w sposób kompetentny o problematyce religijnej w literaturze jest niewielu. Za licza się do nich Marian Maciejewski ijest on tutaj postacią znaczącą. Brak jego tekstu to spora luka, chociaż w Poznawa niu Herberta 2 zawarto wypowiedzi do tykające poważniej problematyki religij nej w twórczości poety. Chodzi tu o wspomniane teksty J. Kopcińskiego i B. Burdzieja. Dla piszącego te słowa szczególnie atrakcyjna i fascynująca oka 2 Zob. „Polonistyka”, nr 7/8 (1992). Omówienia i recenzje 217 zała się ponowna lektura tekstu Burdzie ja, aktywizującego bardzo szeroki kon tekst interpretacyjny i odsłaniającego bogactwo sensów wpisanych w rzeczy wistość konkretnego wiersza poety. Tak wygląda zawartość omawia nych tomów. Czym są one jako całość? Na pewno są najważniejszymi książ kami o Herbercie, jakie dotąd powstały. Stanowią miejsce, do którego piszący o autorze Epilogu burzy będą się wciąż odwoływać. Wpisują się w konwencję książek poświęconych jednemu twórcy, a budowanych z wielu wypowiedzi róż nych autorów. Herbert na pewno na te go typu książkę zasłużył. Życie książki naukowej czy krytycz nej jest krótkie. Jeszcze krótsze jest ży cie artykułu czy rozprawy ogłoszonej tylko w czasopiśmie. Antologia przedłu ża życie wielu tekstów. Jej zasługą jest przypomnienie, powtórne wprowadze nie w obieg wielu tekstów dziś dostęp nych już tylko w bibliotece i to przecież nie w każdej! Dobrze, że wydobyto szkic M. Piwińskiej opublikowany w „Diałogu”, ale dobrze też, że przed rukowano zawierające fundamentalne rozstrzygnięcia studium Błońskiego, bo przecież opublikowany w 1981 roku Ro mans z tekstem, którego część studium to stanowiło, nie był wznawiany. Czymś niezwykle cennym jest także zgroma dzenie licznych wspomnień o Herbercie rozproszonych w różnych czasopismach. Czy antologia Franaszka jest sumą herbertologii? Nie, bo i być nią nie mog ła! W momentach ukazywania się dru kiem poszczególnych tomów pozycja Herberta, corpus jego dzieła ulegał zna czącej zmianie. Dotyczy to zwłaszcza okoliczności towarzyszących publikacji pierwszego jej tomu. Ale przecież i obec nie publikowane są w „Zeszytach Lite rackich” ważne inedita poety. Zapowie dziano także druk trzeciego tomu ese jów. Ponadto omawiana antologia, cho ciaż przynosi pogłębiony i zwielokrot niony konterfekt poety, sama jest mimo wszystko zjawiskiem nieco jednostron nym. Poszczególne elementy czy obsza ry twórczości Herberta są tutaj rozpo znawane i opisywane poprzez „jednora zowe dotknięcia”. Interesującym byłoby przedstawienie różnych głosów na ten sam temat — wypowiedzi komplemen tarnych czy też wyraźnie polemicznych wobec siebie. Omawiana antologia uświadamia jeszcze jeden istotny problem. Wskazuje na konieczność przygotowania pełnej monografii całej twórczości autora Pana Cogito, w której dokonano by także rze telnego przeglądu badań. Konieczna jest także poważna krytyczna edycja pism poety. Dziś wciąż jeszcze poznajemy twór czość Herberta w jej poszczególnych wy miarach. Jest ona interpretowana i opisy wana aspektowo, oglądana w określo nych perspektywach. Na pewno jest to również potrzebne. Świadczy też o sile i wielkości tego dzieła, o jego możliwoś ciach wielokrotnego aktywizowania wy obraźni czytelników i badaczy literatury. Należy jednak mieć nadzieję, że przyjdzie chwila, gdy o twórczości Her berta i o nim samym będzie można mó wić bez emocjonalnego, zacierającego prawdę iskrzenia. Potrzebny jest natu ralny dystans, który przychodzi z cza sem. Dziś możemy się starać dystanso wać przede wszystkim wobec własnych emocji, niechęci czy uprzedzeń. To sprawdzian trudny, ale konieczny, aby krytyka stała się faktycznie darem i sztu ką, a zarazem służbą.
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS002087_1921_099
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS002087_1921_099/DIGCZAS002087_1921_099_djvu.txt
Goniec Krakowski. 1921, nr 99
Rączkowski, Józef (1885-1951). Red.
pol
12,205
84,526
ně 7 ne załatwienie sprawy t. zw. „demobilu" na Należyteść nocztowa opłacona ryczałtem. KRAKOWSKI e 8 Mk. Redakcya i Administracya: Kraków, ul. Dunajewskiego Nr. 7 Telefon Nr. 2502. P. K. O. Nr. 140.011. Biuro miastowe administracyi: Karmelicka 16, Telefon Nr. 2088 trenumerata w Krakowie: miesięcznie z odnoszeniem do domu Mk 210— Zamięjscowa Mk 240-— Rękopisów Redakcya nie zwraca Ogłoszenia: Wiersz noaparejlowy w zwykłych ogłoszeniacW Mk 15, — Ukiad tabel. Mk 20. — Drobne od w Mk 5. =— A F Nadesłane Mk 35. — Nekrologi Mk 20. — Komunikaty po kronice mk 45. — Głosy publiczne i A żer. Mk gł Na pieknej a aa e Prr wala Mk 7. Wszelkie komunikaty należy nadsyłać wprost do Administracyi. Komunikatów przesłanych Redakcyl uwzględniać się nie będzie, Nr. 99. — Rok IV. Kraków, piątek 15 kwietnia 1921. Redaktor naczelny: Józef Rączkowski. b. ai ka wydostano kredyty na | do scharakteryzowania „działalności“ p róż urzędników i moż ł a ; Aan MARNE e porty amerykańskiej mąki, jakoteż statek „Sanlańd* z | dacyi przystąpić. Pobyt na BL. WE wiceministra skarbu. i Historyå likwidacyi amerykańską słoniny. Informacyi dla zakupów wagonoPwskiego | „demobilu“ jest wielkim aktem oskarżenia wych udziela Gdańskie biuro dia obrotu towarami Leopold | w Małopolsce ma właśnie na celu, — jak to przeciw p. Weinfeldowi, który na swem sta Z Gdańska donoszą: W najbliższych dniach zawinie do a g s » n W sprawę t dało 'si ci ki ł y Wiadomości aprowiZacyjne. | aim mes siate, ot year eazudonów, Ale de akkomyśnia w bita portu w Gdańsku statek „Polonia“, zawierający trans| Brandstitter i Ska, Gdańsk, Wollwsbsrgasse 26, lub Kraków, ż i i an kg "Pk > | amen RRC doprowadze| nowisku nie może pozostać, Dostojnik, sa e kwestyi tej do końca. botujący państwo i narażający na szwank E | a 0 UE. Stanowcze wystąpienie prczydyumRady jego interesy — jest zjawiskiem niedorzecz IarnOWaNe (Mardy ministrów ocaliło więc przeważną część tak | nem, Opinia publiczna oczekuje rychłej dy : | Kraków, 14 kwietnia. | ENYA Minister handlu i przemysłu, p. Przanows a ski, przybywa dziś do Krakowa. Jednym z y ory 0 ejmu n g WI 0 S nę 19 2 2 r u kosztownych materyałów, P. Weinfeld mógł e misyi p. Weinfelda. zmarnować, miliardy, zmarnował tylko seta głównych celów jego podróży jest ostatecz Obrady sejmowe w maju i czerwcu, następnie od połow z. września b. r. do lutego 1922 r. y b. r Warszawa, (Telef. M.) Warszawskie koła poli| skończą się w połowie w%trześni: tyczne wyobrażają sobie kalendarz przyszłych | prawdopodobnie będ złę oi npea, sej obrad Sejmu w ten sposób. Po posiedzeniu l 1922, Doplero na wiosnę przyszlego roko ody = czwartkowem i ewentualnie piątkowem Sejm | łyby się wybory, Między innemi R ng hz zbierze się ponownie dopiero 10 maja. Obrady i chwalić ustawę potrzebną do wykonania komst hędą Uwżły przez maj i czerwiec, Lipiec | sier; tucyi. Tych ustaw jest około 30. dj terenie małopolskim. Sprawa to bardzo ważna, 0 pierwszorzęd nem znaczeniu gospodarczem. Po skończonej wojnie pozostał ogromny materyał rzeczowy, dziś już wojsku niepo trzebny, mogący się natomiast bardzą przy” dać przemysłowi i rolniątwu. Wartość tego materyału (demobilu) wynosiła na naszym terenie w chwili zawieszenia broni ponad ośm miliardów marek. W samym tylko Tar nowie znajdują się zapasy przedmiotów, podlegających demobilizacyi, a przydatnych do celów gospodarczych, za sumę prawie półtora miliarda marek. Rada ministrów u chwaljła natychmiast, gdy to tylko było mo żliwe, likwidacyę „demobilu”, poruczając ją ministerstwu przemysłu i handlu. Tu właśnie zaczyna się zakulisowy roz dział sprawy, tak smutny, że przykro wprost o nim pisać, a jednak tak ważny, że trzeba z nim zapoznać opinię publieźną. Oto dla przeprowadzenia likwidacyi trze" ba było wysłać na miejsce zborne szereg Prezesem zarządu p. Wilkoński, wiceprezesem p. Kowalczuk. — Ewentu rzędników, którzyby zrejestrowali materya alne ustąpienie p. Wilkońskiego z kierownictwa Urzędu ziemskiego. — pień będzię poświęcony wakacyom. Te ferye j | | i przygotowali sprzedaż Ę Następcą jego p. Kiernik. Ministrowie ludowi taj wie iudowi pozostają w rządzie, Warszawa. (Telef, M) W „Gazecie Ludowej” | zem opinii antora, Piast ukazał się artykuł domagający się ustąpienia | stanowisku, że palote ena asna 0 ludowców z obecnego rządu, Wobec tego, że głos | gólnie zaś sprawa Górnego Śląska wymagają, ten powtórzony przez niektóre organa prasy į aby rząd dzisiejszy pozostał nadaj u steru i dla» warszawskiej identyfikowano ze stanowiskiem | tego też Polskie Stronnictwo Ludowe musi pod. stronnictwa, „Polskie Stronniotwo Ludowe | porządkować względy partyjne interesom Bad Piast", prezydyum klubu poselskiego P, S. L. | stwowym, utrzymując swoich ministrów nadal upoważniło waszego korespondenta do stwier| w gabinecie, f dzenia, że artykuł wspomniany jest tylko wyra| O zz Zwycięstwo P. S. L. w zarządzie kółek rolniczych rzedmiotów pomiędzy koła interesowane. a TE jasna "A a Arh sztabu urzędniWarsząwa (tel. M.). Dziś odbyły się wybory | koński, wiceprezesem również Piastowiec, po w 4 a Me MIA zarządu Towarzystwa Kółek rolniczych w Kou| sel Kowałczuk, Wobec tego, że pam Wilkoństki czego konieczne były zredy ty, których ugresówce, Wybory były niezwykle interesujące ; otrzymał zaszczytną godność ze strony insty dzielanie należy do ministerstwa skarbu. | z tego względu, że a BOdNOŚĆ prezesa uktegały | tucyj, w której dotąd olbrzymie położy! zastu P, minister Przanowski zwrócił się przeto | się dwa Btionnictwa, Piastowcy i Tugutowcy. | gi, nie jest wykluczone, że zrezygnuje cn ze sta do podsekretarza stanu w tem ministeryum, Przedstawiciele "leon wysunęli kandy| nowiska prezesa głównego mzędn ziemskiego, Weinfeldź c go o przyznanie po” | ee obecnego prezesa głównego urzędu ziem| a obejmie nowy dział pracy, na którym dał się p. Weinfelda, prosząc 50 o P mi skiego, pana Wilkońskiego, jednego z najwybi; w Królestwie w bardzo dodatni” dE Ś ża k trzebnych sum, Ale PWeinieldowi nie dą tniejszych działaczy na polu kooperatyw w Kon | O decyzyj w tej chwili pana Wilkońskiezo je szy się, gdy idzie o interesy państwa. Urobił | gresówce. Tugutowcyśże swojej strony wysu| szcze nic pewnego powiedzieć nie można. W va cn już sobie metodę sabotowania spraw pań | Deli kandydaturę bylego mimietna rolnictwa, | zie jego rezygnacyj prezesem głównego urzędu stwowych, które załatwia wedle osobistego, ŻE, ag Zeed OE AA O AA nE mieg zostałby prawdopodobnie pse} dr, . s s a O O á a ezes czy raczej partyjnego „widzimisię'. Także if y P. w tym wypadku nie spełnił p. Weinfełd swe go elementarnego obowiązku. P. min. Prza nowski odbył z nim aż 7 konferencyi, po to tylko, aby w końcu usłyszeć, że minister stwo skarbu odmawia kredytów, wynoszą mmc a WEN W Dalsze zmniejszenie siłurzędniczych a Oi je 4 we władzach |. i U iitancyi, — W Królestwie cych zaledwo kilkadziesiąt tysięcy marek. Małopolsce jes -000 ray l A wma” ich utrzymania wynosi Tymczasem skarb państwa tracił codzien nie miliony, albowiem dość znaczną część |, VAYA (tel, M.). Jednem z najpoważniej| roją sę 0d balastu niepotrzebnych sił urzedni. ih d JH š a szych zagadnień państwa jest obecnie sprawa | czych, trudno bowiem przypuścić, aby rzeczy maieryałów emobilizacyjnych rozkradziof unormowania naszej administracyi, Akcya, wiście potrzebną byla taka liczba urzędników no, mnóstwo zaś przedmiotów uległo znisz| przedsięwzięta przez prezydyum rady ministjaką mamy w Polsce. Dość wsponmieć, że w czeniu. Jaką szkodę poniosły — oprócz skar ść walca (Yb Eiger, urzędniróże, E iw Tanpa aroye b ństwa — także nasz i iw, objąłą tylko włacze trzeciej *nstancyi, ło >omorza 2 bəz wojskowych, jest 366.900 nrzę ać + r jake przemysł i rolni jest ministerstwa, Tam zrobiono istotnie dużo dników, których koszt utrzymania wynosi ro ctwo, STER o = mogły korzystać w kierunku ograniczenia lizzky urzędników, | cznie 38 miliardów marek. Sama policya pań z demobilu, — jest chyba jasne. Natomiast władze instancyi płerwszej i drugiej è stwowa kosztuje 9 miliardów marek, Są to sto = sunki absolutnie niezdrowe, jeżeli się zważy, iż na utizymaniu każdej z tych sił urzędniczych jest co najmniej dwoje ludzi, Jadrem słowem, Błzosały milion ludzi w Polsce żyje na koszt państwa, Do tego trzeba dodać pokaźną ilość biurógracy! w Poznańskiem i na Pomorzu, oraż , fumkcyomaryuszy wojsicawyth. Jak się dowia* | duje w4śsz korespondent, prezydyum rady mi{ Kilka projektów podziałń Górnego Słąska Warszawa, (Telef. M) Według otrzymanych | tu z Paryża wiadomości gen, Lerond ciągle jest optymistycznie nastrojony co do decyzył w Sprawie Górnego Ślaska, Jest on też przekona ny, że Percival i de Marini podzielają jego zda nie o wytknięciu granic. W Paryżu natomiast opierając się na pawnych informacyach pizewi| dują bardzo trudne walki i hiorą pod uwagę wilka sposobów podziału Górnego Śląska, z któ rych każdy mógłby znaleść większość Rady Naj wyższej, ; Nota polska do Włoch. Warszawą (tel, M). Z Rzymu telegratują: Tu tejszy poseł polski wręczył rządowi włoskiemu notę rzędu polskiego w Spiawie Górnego Sla ska, Rzym. (East Express) Dzienniki zamieszczają wiadomość, iż poseł polski wręczył rządowi wło skiemu notę w sprawie plebiscytu na Górnym Śląsku. Nota głosi, iż rząd polski ma prawo do magać się przyłączenia teryterynm, którego lud ność w znacznej w:ększości opowiedziała się za Polską, 7 Podróż ministra Sapiehy do Paryża I Rzym. Warszawa, (Telef. M.) Potwierdza się pogro Ska, że minister Sapieha uda się w sprawie Gór mego Śląska do Paryża i Rzymu, Termin wyja zdu dotąd jeszcze nie jest ustalony. Wyjazd pocia Diamania do Londyn. Warszawa, (Telef, M.) Jak słychać poseł Her maun Diamand wyjeżda w przyszłym tygodniu dp Londynu, aby zapoznać tauutejsze koła przy z. wódców socyalistycznych ze stanowiskiem Pol ski w sprawie Górnego Śląska, W związku z kwestyg górnośląską mają rów* sież udać się do głównych mocarstw sprzymie nzonych delegacye robotnicze Górnego Śląska, _ Zbrojne pogotowie Niemiec. | Paryż (East Express). Radjo. „Daily Tele| graph“ podaje rewelacye gen. Leromda, że Ol; pkrzymja niemiecką Organizacya wYjskowa gór | | Śląska wskazuje w odezwie, zwróconej do WSZy | wanie większych band w całym okręgu przemy „GONIEG RRAEOWSZI" nistrów zarządziło obecnie bardzo szczegółowe badanie urzędów i Sił urzędniczych pierwszej i drugiej instancyi. Jest nadzieja, że w przeciz gu kilku imjesjęcy uda się zmniejszyć o jakie 50 procent liczbę urzędników, ponjeważ cyfra, a jakiej doszliśmy, budzi poprostu przeiaże nie, nośląsia była gotowa do wystąpienia zkrojnego podczas plebiscytu, Składa się Ona z 26 bata KRonów, ze sztakem we Wrocławiu. kawliwa odezwa mienechich socpalstów. Berlin, (East Express. Radio) Niemiecki So cyalistyczny komitet wykonawczy dla, Górnego stkich socyalistycznych organizacyj i związków zawodowiych o oryemtacyi gocyalistycznej na rzekome niebezpieczeństwo, jakie powstać może przez wycofanie z Górn. Śląska okupacyjnych wojsk angłelskich. Policya plebiscytowa nie mo głaby być czynna ze wzgiędu na to, że składa się z Niemców i Połaków, a zaś pozostałe wojska irancūskie nie mają zaufania ludności wskutek swego polonofliskiego stanowiska (?). Ponieważ granica polska została po majwiększej części Z wojsk ogołocona, przeto oczekiwane jest graso słowym, Górnośląski proletaryat olbrzymią wię kszościę zamanifestowiauł w czasie pleniscytu chęć przyłączenia się do Niemiec (7), aby w ten sposób mógł współpracować w ulżeniu nędzy całej ludzkości. Nie uległszy wpływom nacyoma listów, głównie propagandzie polskiego ducho wieństwa głosowiał za przyłączeniem do Nie miec (7). Proletaryat okręgów przemysłowych zorganizowany w polskich związkach zawodo wych i to w wiekszości 120.000 na 200.000 robot ników, głosował za Niemcami (7). Jedna trzecie głosów w gminach odpadła od Niemiec tylka wsikutek oszukańczych obietnice polskich, doty czących rozdziału zteani. Górnośląski prolatarya:t zmuszony jest szukać obecnie poparcia u prole taryam Włoch, Framcyi, Belgii, Rosyi, Anglii, Ameryki i państw centralnych, albowiem impe ryalizm framcuski pod polską firmą zaznacza swoje stanowisko także w Sprawie górnoślą skiej. W końcu odezwy zaznaczono, że górnoślą ska partya socyalistyczna robotnicza nią ścierpi wyrwania okręgów przemysłowych z dotychcza sowych stosumków (1), i odrzuca wszelką odpo wiiedziełność za następstwa wynikłe przez bru talną zmianę stamu rzeczy wbrew wyraźnej woli proletaryatu. (iy kanierentya poko ilewska w Brokseli odbędzie sip? Nieiaktowna nota Hymansa. — Czy konferencya w Brukseli jest ceiowa ? Warszawa. (Telef. M.) Rozeszła się tu pogło| ska, że możliwem jest odtóczenie wyjtadu €o| legacyj Lolskiej do Krażselt do czasu wymiany | z rządem sowietów dokumentów ratylikacyj nych. Istotną jednak przyczyną pogłosek o ðdro czeniu konfcrercyj pitkSelskłej gest nota p. Hymónsą do rzędu wieńskiego, w której to nocie pah Hypazs VArte priyayi tPwyczajdm dyplonatycznym przesądza ewentutlue wyniki | konicretcyj jako niepożądane, WW tych warun kach rząd polski musi Się zastanowić nad tem, czy odbycie konfetencyi w Brukseli jest wogóle czlowem. FAla uchodźców z Kowna. wieanych przez rząd kowieński,* uchódźcy z Ko wna napiywaja do Wilna coraz liczniej, Jedną z przyczyn tego jest szałony” wznosi con aatyku łów pietwwzej npotrzemy w Kownie, skąd amii gruja nietylko prześladorieni przez rząd kitew ski Polaty, ale również Rosranie i Żydei, Wo | bac szybkiego odrodzonia się ekonomicznego Wileńszczytny mają oni nadzieję łatwiejszego zdobycia waruńków tgzystancyi na terytoryum Willeńszczy zhy. $ Pozzań, (East Express) W czasie od 4 do 9 b. m. toczyły się w Berlinie rokowania między | rządem. polskim a niemieckim 66 do przeprowó| wadzenia postanowień art, 268 b traktatu wer salskiego, W wyniky tych rokowań przyjęto protokół, ustalający zasadę wykonańia art. 268 b, odnoszący się do przepisów związanych z przyį wozem pewnych towarów z Polski do Niemiec i podpisano go w Berlinie 10 bm. Protokół powyż Szy zawiera następujące przepisy: 1. Rząd nie miecki będzie udzielał pozwoleń na przywóz do Niemiec towarów pochodzących z obszarów pol skich, należących przed wojną do Niemiec, o ile towary te są na podstawie art, 268 b) wolna od cła i o He ich przywóz nie jest wzbroniony. Po zwoleń takich meža rzęd niemiecki odimówić ze względów sanitamytch, iub jeśli tonary stamo; wią przedmiot niemieckiego monopolu państwo| mego. e. Rząd niemiecki będzie je traktował na | i f stenstwa b. dzielnicy pruskiej, i: będzie roadzielał listy z wykazem towarów do zasadach jakie obowiązują odnośnie do towarów specyalnie uprzywiłejowanych. 3, Do uzyskania pozwolenia potrzebne jest Świadectwo pocho dzenia danego towaru, wizowane przez Mini 4, Rząd polski Wilno. (East Express) Mimo trudności, sta~ *, puszczonych de Niemiec między poszczególne idby handlowe i tolnicze, — te zaś będą ich j udzielać tyłko tym producentom, którzy dany i towar eksportowali już do Niemiec w iatach 1911 do 1913, 5. Rząd polski będzie karał w szcze. | gólności odmówieniem dalszych świadectw po chodzenia va ich nadużycie oraz ra fałszywe de klaracye, 6. Towary, których przywóz nie jost do Niemiec wzbroniiny będą przez ulenieckie władze celne przepuszozane na podstawie Wy mionionych wyżej świadzetw pochodaemia, bez | specjs/nych zezwcień. *, O ile premiz danego artykułu jest wzbroniony ministerstwo b. dziel Numer 95 nicy pruskiej bedzie rozdziełało świadectwa po chodzenia niemieckiemu urzędowi celnemu, który będzie je droga urzędową załatwiał 8. Niemiecki komisarz Rzeszy do spraw wymogu i przywozu ma informować ministerstwo b. dzietnicy pruskiej, które towary z Polski można przywozić i ktąre podlegają przepisom o mono polu. 9. Umowa powyższa obowiązuje dd 10 sty cznia 1921 rokn do 10 stycznia 1922 roku, wzylę dnie 1925 roku, o ile żadna ze stron od 15 listo pada 1921 roku ukladu nie wypowie. Do protor kow powyższego dołączy jest wzór świadeck twa pochodzenia oraz listy towarów, które na powyższych warunkach możmą z Polski do Nie miec przywozić, Obejmuje on 116 artykułów. Brotest ludu polskiego na dialonii, „ Waaszawa (tel. M.). Rada Narodowa polska zjem białoruskich: wręczyła msrsząłkowi Sejmu protest przeciwko ratytikacyj traktatu poko jowego ryskiego, a te dlatego, że ten tłaktat po zostawia półtora miliona ludu polskiego poza granicami państwa polskiego. a CJ aaa w O wymianę zakładników | jeńcow. Warszawa. (PAT) Ministerstwo spraw zagrani cznych komunikuje: W dniu 10 kwietnia wice minister Dąbrowski przesłał za pośrednictwem przewodniczącego komisyi rozjemczej w Mińsku pułkownika Hendla żądanie do władz sowiec kich, aby w wykonaniu porozumienia rządu polskiego z rządem sowiecko-ukraińskim, wza mian za wysłanych do Rosyi komunistów Ma kówskiego z żoną, Zbikowskiego, Pruchniaków ny, Hibnera i Soni Pinkus wydano biskupa Ło zińskiego, członków komisyi dyplomatycznej Fi* iipowicza: pp. Zygmunta Smogorzewskiegy, B. Boudy, Donkawskiego, Rawicza, Kalasińskiego, oraz dyrektora Krypskiego, jakoteż czionków komisyi Czerwonego Krzyża: dra Zaleskiego, Bazylego Byzo, kapelana Franciszka Bolę, wi cekonsula Kowalskiego, Stefana Moszkowskiego. Wobec zawarcia pokoju rzeczywiście nie można sobie wytłómaczyć zatrzymania wyżej wspo mnianych osób! oraz ciężko chorych, znajdują: cych w więzienin w Butyrkach, jak pułkownika Skrybo, Dunina Brzezińskiego, Zaleskiego i cy: wiinych Międzybłockiego, Stymańskiego i p. Ba rymskiei. Powrót Polaków z Indyi. Warszawa. (PAT)., Prowadzone od dłuższego czasu pertraktacye rządu rzeczpospolitej pol skiej z rządem Wielkiej Brytanii celem osig gnięcia porozumienia w sprawie internowanych w obozach w Indyach obywateli polskich do prowadziły de pomyślnego skutku i pierwszy transport w ilości 26 osób przybył już do kraju, drugi zaś jest w drodze. W najbliższym czasie prawdopodobnie powrócą do kraju wszyscy 0 bywatele Polski internowani w Indyach. Przy tej sposobności należy podkreślić humanitarny sposób traktowania internowanych w obozach w Indyach przez włądze angielskie, które roz toczyły nad nimi goriiwą opiekę, . Warszawa, (Telef, M.) Z Pragi telegrafują: Wobec tego, że rząd polski wypłacił zaległe kwoty za węgiel pobierany z kopalni Gutman w zagłębiu ostrawisko karwińskiem, wysyłanie dla Polski węglu zostanie w najbliższych dniuch wzhowiorne. | 2 a UZ i = Delegat dr. Gatecki w Warszawie. Warszawą (Last Express). W Warszawie ba wi generalny delegat dla Małopolski, dr, Gate cki. Pobyt jego związany jest 26 sprawą nomi nacyj wojewodów, Kandydatura p. Jodki na posta polskiego w Moskwie. Warszawa, (Telef. M.) Okazuje się, że przyczy na pogłosek o pruteście rządu sowieckiego, prze chako ewentualnej zominacyi Jodki na posła polskiego w Moskwie jest prywatna konierencya łedrego z wybiłaych dyplomażów sowieckich w Rydze ze Sekretarzem polskiego poselstwa p. Balińskim, Na tej konierencyi ów dyplomata nii powiedzieć, że rząd sowiecki nie miałby żadnych zastrzeżeń co do jakichkolwiek kandy datów choćby nawet ze skrajnej prawicy, jedy nie tylke poseł przyznający się do poglądów %0 cyalistycznych byłby memożliwy, do przyjęcia, Kdyż stosunki partyi komunistycznej ze sotya listami =4 tak zaostrzone, że obsoność w Mo sliwie gocya!isty obcągo państwa w roli posie : mogłaby wywołać różne kompilikacye, Numer 99 Zwierciadło polityczne. f Endecka „walka programowa“ i jej źródła. (mm) P, Wacław Gąsiorowski, znany powie ściopisanz, bliski współpracownik Komitetu Na rodowego w Faryżu, popierający politykę ame rykańskiego Wydziału Narodowego, osiedlił się w Ameryce į założył nowiy wielki dziennik p. t „Nowyorski Dziennik Narodowy". Pozuawszy bliżej swsunki wśród wychodźtwą polskiego w Ameryce zmienił jednak swe stanowisko wobec Wydziału Narodohego. W jednym z ostatnich nuinerów „Dzienniką Newyorskiego* domaga się reorganizacyi tej instytucyi i usunięcia pře zesa Smulskiego, Dalej żąda p, Gąsiorowski, aby Wydział za grzesiaj brudnej walki, prowadzonej od dłuższe go czasy przeciw komsulatom polskim w Ame ryce, | Redakcya wyjaśnia, że walka z konsulatami ma swe źródło w tem, że zmarły pierwszy kon gul polski w Nowym Jorku, Konstanty Busz czyński, sprzeciwili się był mianowaniu honoro wych konsułów, o co zabiegał p. Smulski, a na btórych mianowanie miałby wpływ decydujący. Konsulowie ci byliby oddani p. Smulskiemu. Na szczęście — mówi redakcya — do tego nie do szło, ale p. Smulski mści się i krzyczy, że Polska nie uznała ofiarności wychodźtwa i admówiła mu reprezentacyi. Jakiej reprezentacyi? — pyta redakcya — przecież takiej reprezemtacyj jakiej gig domaga p. 5muilski, wychodźiw o nie potrze buje, ani też pragnie. Ten sam dziennik, oma wiając wyniki zjazdu w Pitsburgu, stwierdza, ża Wydział Namodowy nie zrobił nic, coby wy padio na korzyść Polaków i wychodzitwa, że po zostaje nadal partyjny, Czeski „idealizm*. (m-m) Czesi lubię głosić zasady 'idealistyczne „zbrutanią ludów", które na tąrenie państwa czecho-słowachiego przybierają wszakże wyraź ne foriny czechizucyi przyinusowej. Obecnie za mierzają Czesi przeszczepić śwój mocno zatrą cający metodami pruskiemi „idealizm“ na grunt Śląska Cieszyńskiego i zaczynają — od dzieci. : W tych dniach — jak donosze pisma cieszyń skie — otrzymały kierownictwa szkół polskich zaborem czeskim uwiadomiania urzędowe z Rady szkolnej w Opawie następującej eżci; W Morawskiej Ostnawie urządzi się przedstawienia dla młogąieży szkolnej w Czechoslowącyi, Wy glosi się%wykłady we formie pogadanki o ko nieczności zbratanią się ludów i o błogosławień stwie zgodnego współżycia. Następnie zapozna się młodzież z życiem prezydenta T. Masaryka, „wcielenia” tych właśnie idei, w końcu zaś ode graną zostanie sztuka okolicznościowa. Kierow mietwa szkół ludowych mają zgłosić, ile dzieci wybierze się do Ostrawy. Wszelkie koszta pono | szkolne jest budująca, | | j | , ty w górnictwie, 6, Kontrola produkcyi przez ro „GONIEC RKRAROWSKI" Str, 3 Si rząd czeski, om też postara sią o wszelkie udo! przejadą się do Ostrawy, pobędą tam kilka dmĝ, godnienia, i t zwiedzą teatr i t. p.h. „Pieczołowitość" ta władz czeskich o dzieci | Zaprawdę wzruszającym byłby tem jdeaiizm, I wzniosiym jest cel | gdybyśmy tak dobrze nie znali cełów, które mu przyświecający temu ostrawskiemu przedsię| przyświecają L. wzięciu. Polskie dzieci bezplatnie, na koszt rządu Komuniści na G. Sląsku przy pracy. Chcą poddać Górny Sląsk pod rządy „rad robotniczych". Eraków, 14 kwietnia, tycznemi, rewolucyjnemi. Wyczuwając podatny Przed Kilku dniami komuniści górnośląscy | grunt do przyjęcia pierwszych, liczą jednocze wydali odezwę, w której wysuwają następujące | śnie komuniści na pewną możliwość przyjęcia żądania: drugich, a przeplatacjką tą, bezwarunkowo przy 1. Zniesłenie stanu oblężenia i utrzymywanie czynią się w dużym stopniu do Zamącenią opi rewolucyjnego porządku przez zorganizowanych | nii, Zwłaszcza, że w ionie komunistów działają rokoiników. 2, Wstrzymanie wszelkich transpor| całkiem świeże, niewyczerpame walką plebiscy tów broni i wstrzymanie wyrobu amunicyi 8, | towa siły, przybyłe z Niemec, które mają za za Rozprcjenie polskich bojówek i „Orgeschu”, ja| dan'e wywołać ruch zbrojny, pokrewny niemiaca ko też wszystkich organizacyj władzy kapila| kiemu į na terenie górnośląskim., łów. (Entwaffnuug der Orgesch und der polniKoimuniści śląscy grają na uczuciach solidar schen Bojowka, sowie aller Nachorganisationen | ności proletaryatu i podkreślają, że „walką ro des Kapitals“). 4. Uzbrojenie robotników w fa| bowników polskich i niemieckich — to tryumf brykach, kopalniach, hutach i gminach. 5, Na. | burżuazyi”, że „obecny stan oblężania robotnicy tychm'astowe wprowadzenie 6 godzinnej Szychznosić muszą, bo są rozbici“, ale „wspólne dzia łanie robotników polskich į niemieckich położy kres mordem buatobójczym i nacyonalistycznym szczuciom'*, To wystąpienie komunistów górnośląskich trzeba um ażać za próbę wywarcia presyi na de cyzyę koalicyi w sprawie G. Śląska „od dolu“ — niezależnie od akcyi dyplomatycznej i finanso wej agentów niemieckich w stolicach państw ententy, kierowanej „od góry* przez politykę heriińską, OO WWR ZORRRAOEROOZOOJ kotników i włączenie bezrobotnych do procesu produkcyi. 7. Zniesienie długów wojennych i wywłaszczenie zysków wojermych na rzecz ofiar wojny, wdów, sierot, 8, Zajęcie wszelkich zbęd nych mieszkań, i oddawanie ich bezdomnym, 9. Uwcinienie wszystkich więźniów politycznych. Jak widzimy, akcya komunistów chytrze prze plata postulaty ekonomiczne, na które robotnik górnośląski jest bardzo wrażliwy, z czysto poli „Raczej śmierć, niż Polska“. Nowa organizacya antypciska hakatystów warmijskich. i Na Warmii i Mazurach odznaczył się swoją | go, opiekę nad wolnością pracy, oraz zabezpie żywiołową nienawiścią ku żywiołowi polskiemu f cze ġie Prus Wschodnich, przewodniczący niemieckiej komisyi plebiscyto| Organizacya wzięła na siebie zadanie wytwa wej w Olsztynie, baron von Gayl. , rzania i utrzymywania w Kraju nastroju, które Organizował on bojówki niemieckie, które nie | go wykładnikiem jest: „lieber tot, als polnisch“ tylko w okresie plebiscytu, ale też później, mia| (raczej śmierć, niż pod wiadzę polską). ły za zadanie wytępić na wzór słynnego prus| To hasło charakteryzuje dótalecznie śmier kiego „ausroten!* żywipł poliski w Prusach | telnie wrogie dla Polski zamiary i cele organi Wschodnich, l zacyi, tworzonej nad granicą polską, przez pru Bojówki niemieckie cel swój częściowo osiąg| S59-Warmijskiego barona. s nęły: emigracya żywiolu pelskiego z Prus do 1 A f Polski trwa bezustannie, Widocznie jedak nie zadawalnia ona życzeń p. Gayla, skoro przystą pił do utworżenią na terenie Prus Wschodnich do zbierania ogłoszeń przyjmie natych= miast „Nowe Biuro". Zgłoszenia pod: „Nowe Biuro" do Administracyi „Gońca nowej organizacyi — pod has'em walk z niebeze pieczeństwem, ze strony Polski, | sma ai „Kraków, ul, Dunajew skiego I. 7, Tą organizacyą jest „Państwowa wspólnota | pracy", obejmująca ludność miejską Królewca i innych miast Prus Wschodnich, Wspomniana wspólnota ma na celu obronę praw obywatelskich, rozwój życia gospodarcze (ati mnzyków poski w Warsrawie. W szeregu organizujących się dziś w Polsce zawodów, tylko Lużycy nie twwrzyli jednolitej org anizacyi luk, jak niej ednolityrn dotąd tył rodzaj ich pracy, Jak ka e pozoi, H üs a 'UgÓW muzyczny. 1, pracow: w Sn; AM (2 i całego szeregu osób, któ rych byt, był $uiśle związany bądź to z twórczo ścią, bądź też z pracą muzyczną, Konieczność oryanizacyj, choćby na razie w drobnym zakre ge, odczuwały jednak odnośne sfery, skoro we mszystkich niemal większych osiedlach Polski zaczęto tworzyć Stowalzyszenia į związki, ma jące nu celu ochionę spraw ekcmomicznych tych pracowników, jak m p. „Związek muzy ków* i „Polski Związek muzyczno pedagogicz ny“ w Krakowie, Oraz analogiczne stowąrzy szenia w Warszawie, Lwowie j t, d, — Przed tem zrzeszyli się Hleraci, poeci, artyści, plasty cy i uktorzy, wysyłając w tym celu wybranych, do utworzonej przy mimisteustwie kultury i satu ki Rudy, kilku swych przedstawicieli, których zadaniem była pomoc doraźna j fachowa dla ochrony interesów zarówno samej sztuki, jak mie mniej dla jej wykonawców. Muzycy nie mielj dotąd w radzie tej swoich przedstawi cieli, Podczas ostatniego pobytu w Krakowie wice ministra kultury i sztuki, p, Henricha, powstac ła w kołach muzycznych krakowskich inicya tywa zwołania w letnich miesjącach roku 1920 do Krakowa zjazdu muzyków į wybrania ta kich delegacyi. Praca ta jednak została przerzu cona na Warszawę, dokąd, jako do stolicy, ła twiej i wygodniej, — 8 w wielu wypadkach — i bliżej mużna było podążyć muzykom polskim z całego rozległego kraju, l Zjazd ten odbył się dopiero w czasie feryj powielkanocnych, t. j. między 30 marca a 5 kwietnia i był nader licznie obeslany, mimo tegu, iż ministerstwo kolejowe nie udzieliło mu zykom z poza Warszawy jakichkolwiek zni żek na jazdę koleją. Liczny stosunkowo udział ”wrzyjezdnych muzyków i mużyczek ze Lwowa, Krakowa (Panie Czop-Umlaufowa, Amejsenó wna, Naziemmska, prof, Bursa, Flasma, Garbu siński, kap, Gluecksmann, prof. » Ra czyński, dr Reiss i W. i), z Poznania, Lublina, Łodzi, oraz z innych niiast prowiucyi, należy uważać za wyraz nader żywego zajnteresowa nia się sprawami muzyki oraz interesów z mu zyką związanych, Przyjęcie uczestników zjazdu odbyło się naj pierw oficyalnie w Sali Filharmonii warszaw skiej, następnie w salach kasyna urzędniczego, gdzie muzycy warszawscy podejmowali serde cznie swych kolegów z prowincyi, dając im miłą sposobność odświeżenia śtarych į zawar cią nowych znajomości, Przyjęcie w wypełnionej, nje tylko muzyka mi, lecz także publicznością sali Filharmonii odbyło sję nader uroczyście, Wspaniała orkie stra filhąrmoników Stolicy, ze znakomitym swym kierownikiem dyr. Młynarskim na czele, powitała, gości dźwiękami mazurka, Eąbrow skiego, dziś hymnu narodowego, następnie zaś polonesem A dur Chopina, — poczem zabrał głos „przewodniczący komitetu organizacyjne po zjazdu, pofo Henryk. Melcer-Szczekwiński, 1 przedstawił, jako jedną z najważmiejszych za sług pracy przygotowawczej komitetu organi zacyjnego, wciągnięcie całego, olbrzymiego, za Stępu pedagogów, instrumentalistów i organi stów do akcyi muzyków-komyoczytorów, wirtu ozów, śpiewaków j pedagogów, usuwając w tem sposób przedział, — jaki dotąd istniał, — mię dzy tą „niższą* a „wyższą“ kategoryg muzy ków. Po wyjaśnieniu celów kulturnych i społecz nych zjazdu muzyków, łączących się w głównem zadaniu tegoż: utworzeniu Związku ogólnego muzyków polskich, — zakończył mowę podzię kowaniem wszyśtkim, którzy ofiarowali swą pomoc komitetowi. Ukonstytuowanie prezydyum zjazdu odbyło się przóz aklamącyę. Naczelnym przewodniczą cym wybrano dyr. prof, Melcera, do składu zaś prezydyum wezwano St. Barcewicza, dra A. Chybińskjego, W. Elektorowicza, drą Z. Kamiń skiego, dyr. P. Maszyńskiego, St. Niewiadom skiego, W. Ratuszyńskiego, dra J. Rejssa, dyr. M. Sołtysa i dyr. B. Walewskiego. Na sekreta rzy zaproszono pp. Ameisenównę, Bemą, Buł |l kowińskiego, Jurkiewicza, Mikettę, Pjotrowy + skiego, Starczewskiego i dra Br, Wajsikównę, Zjazd powitał oficyalnie krótką przemową kierownik ministerstwa kultury i sztuki, p. Heurich, poczem przemawiali przedstawiciele ' „miasta, pp. Balinski j Śliwiński, oraz przedsta wiciele organizacyj artystycznych j literackich e „wiesci Zoli kiórego zwłaszcza Str Monachium przeciw Berlino „GONIEC ERAKOWSKI" Rząd polski winien na to zwrócić baczną uwagę. Stosunek Buwaryj do reszty Niemiec, g zwła Szcza do Prus, uwidacznią coraz bardziej dąż ności odśrodkowe Bawaryj wobec Berlina. Ha Sło „Los von Berlin" jest dzisiaj w Bawaryi ha słem rajbiurdziej popularmem, któremu ulega ją nie tylko masy, ale w niemniejszym stopniu sfery politycznie samodzielnie myślące, Od dłuższego już czasu kwestyą, oddzielają e jaskrawo Bawaryę od reszty Niemiec, jest słanowisko Bawaryi w sprawie rozbrojenia, Je żeli Prusy bądź co bądź „robią“ na zewnątmz chęć wykonanią postanowień traktatu pokojo wego, Bawarya bez ogródek zajmuje stanowi sko dobitne į wyraźne, opierając się rozbrojer "niu. Nie ulega wątpliwości, że stanowisko Ba waryj nie jest podyktowane jstotną komjeczno-' ścią, Ostatnie zamieszania jak najdobitniej wy kazały, że Rawarya jest jedyną dzielnicą Nje miec, w żadnej mierze nie objętą terorem z któ rejkolwiek strony, Bawarya jest jedynem dzi giaj w. Niemczech państwem, w którem panuje spokój ij tarcia pomiędzy rozmaitemi grupami społeczeństwa najmniej się uzewnętrzniają. Tam więc rozbrojenie będzie z pewnością naj mniej zagrażającem bezpieczeństwu państwa. ET więc Bawarya tak stanoewzo się temu, dà niej nie ryzykownemu rozbrojeniu, opiera, to kryje się za tem co łnnego, a mianowicie kwestya rozbrojenia jest gruniem, na którym czyumiki bawarskie doskGhaje urabiać mogą separatyzm dzielnicowy, Ten zaś soparatyzm dzielnicowy jest rzeczą dość wygodną, bo zrzu ca z Bawaryj odpowiedzialność za to wszyst Fran Tak wiadomo, nie wiszyszto daje się napisać w prasie, zwłaszcza w prasie swojego kraju, Po zatem dziennik, zawierający z konieczności in fonmacye tylko bieżącej chwili, nie zawsze może dac symezę danego zjawiska społeczwego, I wte dy ów pisarz daje tę syntezę w powieści, gdzie jest swobodmiejszy i ma raożność skonstruować syntezę, Klasycznemi tego rodzajii powieściami, będącemi także czynem publicystycznym, są po „Pieniądz dał obraz zakulis, rządzącym życidm stolicy Fran cyi i świata. Podobnego rodzaju dziełem o Francyi współ. czesnej jest powieść francuskiego popułamego autora, Pawła Reboux, pt. „Sziandary” o wy bitnej tendencyi połitycznej. W powieści tej au tor między innemai poświęca wiele uwagi Sto sunkom prasowym, wpływowi banków ma poli tykę Francyi. Na ogół ludność nie zdaje sobie sprawy z tego, że najbardziej rozpowszechnione dzienniki są | ko, oo się dzieje w Niemczech į co propaguje wewnątrz i na zewnątrz rząd berliński. Ta sy tuacya umożliwia rządowi bawarcwiemu na wet pewne kokietowanja Francyj „która przy chylną tym tendencyom odśrodkowym Bawa ryi, ulokowałą w Mokachiam Specyalną misyę, z panem Dard na czele, Kokietowanie to dla podtrzymania na zewnątrz nastroju mas, nie „przeszkadza łobuzom z nad Izary obrzucać ka mienjami szyldu konsulatu francuskiego — Również i w stosunku do Polski rząd bawarski zajmuje odmienne od Berlima stanowisko, Bawarskie stery handlowe pragną z Polską nawiązania Stosunków handlowych I przeciw stawiają się wyraźnie bojkOtowi, który wobes Polski głosi Berlin, Osiątnio, podczas niefortun nej "wizyty wicekamclerza Heintzego w Mona chium, separatyzm bawarski objawił się w ca lej swej jaskrawości. Wicekamclerza Rzeszy nie dopuszczono na posiedzenie rady ministrów bawarskich, Takje wyraźne zaznaczenie Ore bności rządu bawarskiego i tłómaczenie tego faktu względami konstytucyjnymi, jest chyba najbardziej wymownmem świadóctwem — latot nych zamiarów rządu bawarskiego. Te odśrodkowe dążenia Bawaryj, jej odmien ny od Berlina stosunek do Połski nie powinny ujść uwagi naszych sfer kompetentnych. Nia należy wprawdzie objawów tych przeceniać, ałe nie wolno ich również lekceważyć, Mogą one bowiem stanowić w naszej walce polity cznej silny atut, 1 URANO, cya pod rządami wielkich banków. milionowych zysków. Prasa ta stara się bawić publiczność, trafiając tym sposubem do gustu Francuzów, Kto rzadzi właściwie Franęyęą? Prezydent Francyi i ministrowie są tylko maryonetkami, które poruszają się wedle pociągnięcia sznurka. Francyą rządzi Bank Francuski — „la Banque de France", Kilku panów kieruje sprawami fi nansowemi, towarzystwami koiejowemi, prze mysłem i przedsiębiorsuwami, Oni rozporządzają koncesyami, przywilejami orderami, „La Banque de France“ ma prawo udzielania Legii honorowej wedle swego widzimisię. „Le Credit Foncier“, Bank Ziemski, jest dru gą potęgą. Posiada on w hypotekach piątą czężć ziemi we Franvyi. Jest to zupełmy feudalizm, bo tylko 200 akcyonaryuszy ma prawo głosu. Kon trolerzy ze strony państwa są wybierani przez Bank sam i mają udział w interesach, Wraz z siedmioma mniejszymi bankami utworzyły dwa wyżej wym'enione, potężną sieć, która tylko agenturami propagandy fimansistów lub | wszystkie pieniądze Francyi skupia w Swych ruają za: cel uzyskanie koncesyi w koloniach, i warszawskich, a to W, Sieroszewski, Kotarbiń ski, Młynwski į t. a, f Tok obrad zjazdu podzielił się na dwie czę” ści. Sprawy ogólne poddawane były pod obra dy ogolnego zebrania pwzed poługniem, spra wy zaś, dotyczące specyalnych kwestyj, zała bwiały: oddzielnie w godzinach poporudniowych sekcye, których omzono siedm (I. Twórczość, II, Pedagogia. III. Teorya i krytyka. IV, Kościel na, V. Koncertowa, VI. Operowaą i VII, Obejmu jąca: opeietkę, muzykę wojskową i muzykę lżejszą), u które konferowały w składzie, odno śnemi kwestyami zaiuteregowanych fachow ców, Referatów zgłoszono przeszło 50, przeważnie dotykających najżywotniejszych spraw zamów no artystycznych, jak pedagogicznych, jak nie mniej ekonvmicznych, Obrady, — których nie przerwano, mino za mierzenia, nawet w niedzielę po południu, — prowadzone były z całem oddaniem się im oraz zainteresowaniem, tak, ią musiano je przedłu: żyć jeszcze przez poniedziałek, Wieczory mieli goście zjazdu urozmaicone, @ spędzili je w operze, lub w sali koncertowej, wysłuchując doskonale, przez dr, Młynąanskie go, przygotowane a nieznane opery „Trystan“ Wagnera, „Zamarłe oczy“ d'Alberta, „Maryę* Statkowskiego, oraz balet Rimskjego Korsako wa, a nadto dwą koncerty symfoniczne, w któ rych program, wchodziły „Koncert e-mol* Mel cera-Szczawińskiego, w wykonaniu samego Au-. torą z tow. orkiestry, „Symfonia“ Szymanow e a a p cą rękach. Bilanse są podawane dowolnie į ogólni skiego, oraz „Dziewiąta“ Beethovena, Zjazd zakończono w pomiedziałek, Po przy jęciu wniosków i rezolucyj, przemawiali z po dziękowaniem dla organizatorów: przedstawi ciel Lwowa (Dr, Chybiński), Poznania (Dr. Ka miński), tudzież Krakowa i prowincyj (prot. St, Bursa), podnosząc ofiarność dla spraw sztu ki, zapał, pracowitość i powagę, z jaką przepro wadzono, cały ich szereg. Obrady toczyły się w sposób ściśle rzeczowy, spokojny i w sposób, świadczący o ogólnej zgo dności dążeń, do uporządkowania wiszelkich” problemow i spraw muzyki oraz muzyków, których dbałość o te sprawy, ujawniła się w ca łej puji. — Zabranie, liczące.z górą trzysta osób, uprzytomniło sobie doskonale, iż chodzi tu o rozwój sztuki muzycznej w Polsce, o wy walczenie jej praw należnych Mtudziez o zdoby+ cie stanowiska eilnego, dla jej pracowników wszelkiej kategoryj. Najważniejsze. zadania zostały gmałnione, a to: Zjednoczenie Związków muzyków dokona ne, statut jego przedyskutowany į uchwalony, zarząd tegoż wybrany. Wybrano nadto dwu re prezentantów oraz ich zastępców do Rądy aztu kij przy ministenstwie kultury j sztuki, w 080 bach Henryka Melcera Szczawińskiego i Pio" tra Maszyńskiego. Zjązd oświadczył się nadto jednogłośnie, zą utrzymaniem Miniatęrstwą kul tury į sztuki, Ą Stanislaw Bursa, —————A 9 — Numer 99 kowo. Minister skarbu staje się coraz bardziej mę żem zgufanią Wielkich henków, Biamkowcy. sta” nowią o tworzeniu gabinetów mimisteryainych. Państwo — to banki i wielkie przedsiębiorstwa handlowe, Posłowie partamentuy stoją na ich usiugach w charakterze mężów żaufania, adwokatów it. d., jak np. Poincare, Barthou i Viviani, Płąci się aczywiście nię posłowi, alẹ adwokatowi czy in żynierowi. Poseł wchodzi do komisyi parlamen tarnej i pracuje na swoich. Upozycya w lzbie — to tylko dwie różne grupy finansistów, zwalcza jącyck się wzajemnie. Socyaliści adgrywają tyl ka roię „enfanis terribles“ Izby, : Obraz ten, jak wszystkie obrazy „z drugiej strony“, jest oczywiście zbyt czarny, Aby być przekonywującym, trzeba przesadzać — i każdy powieściopisarz tendencyjny zna doskonale tę zasadę i chętnie ją zastąsowuje. Dyabeł nie mo żę nigdy być tak czanay, jak go malują — ale im go czarniejszym namalować, tem lepiej stra szy. Każda prawdą ma twie strony — i obie są prańsdziwe, zależnie od spogobu? przedstawienia. W tym wypadku prawdą jest to, co jest prawdą we wszystkich państwach i społeczeństwach no wożytnych — to mianowicje, że rzeczywistość gospodarcza rozstrzyga w znacznej mierze poli tyką wewnętrzną i zewnętrzną każdego pań stwa. Kierownictwo temi sprawami gospodar czemi koncentruje się terag w wielkich finan sach, reprezentowanych przez banki, a te wy wierają wpływ przemożny na miele spraw ka zdega kraju. KINEMATOGRAF. * Spinka przed sądem. (Kr.) Spinka nie jest w tym wypadku imieniem kobiety, Jest jedną z tych spinek, kwórych zada niem jest tkwić w dzlurce, Otóż ze spinką przeznaczoną do tego rodzeju funkcyi miał ao czynienia tulejszy eqd powiatos wy kirny. Autendencya: Pan radca Z, kupił w galanteryjnym handlu p, R. S. spinkę do koszuli j zapłacił za nią 3 marki, Ale klient wyszedł z tego założenia, że koszula sama przez się jest już dzisiaj zbytkiem i jeżeli weźmie się w rachubę koszta naprawy i prania te. go „luksusu“ — to wydawać jeszcze na spinki do niej pó trzy marki — jest już stanowczo marto trawsatwera, Przyszedłszy do tego rozpaczliwego wniosku — pobiegł pan radca prowio za sklepu do Urzędu Ści gania lichwy i zrobił doniesienie, ponieważ — jak twierdził taka hagatelka nie moźe być więcej war ta JE jedną marke... 5" rząd lichwy odstąpił sprawę spinki W sądowi katnemu, który z całą surowością prawa zwrócił wię przeciw właścicielowi sklepu z zapytaniem, = Dlaczego spinka kogztuje az trzy marki? Oskapżony: Obecnie kosztuję marek dwadzieścia, Przed Pół rokiem, gdy pan radca zdecydował się na tę luksusową ekstrawągancyę, kosztowała ona 3 marki, Oskarżyciel. Mogłem mieć lepszą za 1 markę. Oskarżony: Trzeba ssbią bylo kupić lepszą!.. Pa nie sędzio Proszę obejrzeć tę spinkę i osądzić ile ona warta dziś, ile była warta przed pół rokiem, Sqdziari Aczkolwiek nia jestem zaprzysiężanym rzeczoznawcą spinek do koszuli. — (z humorem) Zobaczmy ów corpus delietii.. Oto jest (pokazuje małą Bpinkę), Oskazżuny: To nie jest ta spinka Qskarżyciel Ta szpinka nie jest tal Eedzia; A więc króra?., (szuka między spinkami), Oskarżony: Donosiuie! znu dobrze tą spinkęł.. Qskarżyciei: Tak, to nie jest autentyczna spinka, ale zupełnie podobna, *Oskarżony: Tamta była z piękną główką, szyjkę miała wysmukłą,,, P Głos na sali, A jaki biust mista? Oskarżony. Żądam okazania przedmiotu, którym miaien dopuścić «ię lichwy, Przedmiotu nie ma, nie można więc óczaić mojego przestępstwa, Sodzia: Więc, gdzie jest tą spinka? Oskarżony: Ją już wiem, gdzie ona, jest!.., siciel ma ją zapewne przy koszuli «Oskarżyciel: To inaynuacyal Oskarżony (z flegmią): Co do koaguli? Rzeczoznawła z braku spinki rozstrzyga na pod. stawie faktu, że cena 3 marki za apinkQę nie była lichwiarską, wobec czsgo sędzia uwalnia od odpo wiedzialności właściciela sklepu p, 3, Oskarżony (po rozprawie do znajomego). panu powiadam, że skarżący miał spinkę, wstydził się pokazać, Znajomy: Co spinkę? n Done A`ja tylko Kraków, Kremerowska 10, I. p. Tel, 2550 ł upoważniony przez Główny Urząd Ziemski, przeprowa iza parcelacya majątków. 8600 innemf 4 Numer 39 AKCYE j ine papiory dantowohandlowa wykonują Zakłady graficzne Eugeniusza oraz Dr. Kazimierza Koziańskich w Krakowie, Karmelicka 16, Tel. 315. Akcye mogą być wykonane sposchem litograficznym l drukarskim wraz z numsracyą. 8828 Mundantki piszącej na maszynie poszukuje kancelarya rów adwokacka Da Moka (hameideg, ulta Karmelicka 0. Chwila bieżaca. Kaiendarzyk: Sw. Justyna m. Wschód słońca: 5'50. ZaBhód słońca: 7'32. Długość dnia: 13:42. TEATR IM. JULIUSZA S$LO0WwAGKIŁGJ Zgłoszenia między godziną 4—6 popołudniu. PRE OZ AAAA TA § Czwartek 14 Kwietnia Cewartek: .Don Juan“. Piatek: „liamict” Sobota: „brzydki Ferante*. Niedziela popoi; „Taniec czynowników”, Wieczór: „Brzydki Feranie", TEATA „BAGATELA"* Czwartek: „Niespodzianki rozwodowe", Piątox: „Niespodzianki rozwodowę" Sobota. „Niespudzianki rozwodowe”, TEATR POWSZŁUBNY Czwartek: „Bohater kaukaski", Piątek: „Faworyt“ Pi Sobota: „Szalawiła”, OPERETKA W NOWOŚCIACH Czwartek: „Taiemniczą Dama", Piaieck: „Tajemuicza Dama”, Sobota: .Tajerunicza Dama", Niedzicia popol; „Gwiazda Kaukazu”. Wieczór: „O czem dziewczęta marzą“ KABARET LITEAACRO-ARIYST, „ODRODZENIE" UL SŁAWKOWSKA, Dziś i codziennie „Kabaret iiteracko-artystyczny", WxIKŁALGY W LOMU ARCYSEKOW Piac sw pusia) w zarządzie krakowskieno Zwiazku literzłów. Czwartek. Antoni Waśkowski: „Wieczór autorski“ (słowo wstępne Maryana Szyjkowskiego. recyta eye art dram. Maryi Malickiej i art, dram, Fran ciszką Wysockiego) KOLLEGIUM WYKŁADÓW NAUKOWYCH (RYNEE + GŁÓWNY LINIA A-B L 391. Czwartek. prof Uniw. Jag. Ign Chrzanowski: „O gólna charakterystyka literatur zachodnio-euro pejskich“, Pa d zachodnio ubrań indy prawnienieistniat Sąd Najwyższy w Warszawie wydał świłeżo wyrok, który zasadmiczo rozstrzyga sprawę, czy istniał i czy istnieć może na polskiem teryto ryum jakiś rzęd „ukraińęki* į wyłonione z nje go urzędy czy instytucye, Chodziło.w tym wyro ku o sprawę następującą: Działa się to podczas inwiązyj ukraińskiej. Sąd powiatowy w Peczyniżyaije w sprawie proceso węj wskutek niejawienia się strony pozwanej na rozprawie, dał miejsca żądaniu pozwu wyro kiem zaocznym z dnia, 30 listopada 1918, Sąd o kręgowy w Kołomyi, jako apelacyj ny, wyrokiem z dnia 15 pażdz. 1919 nie uwzględnił odwołania pozwanej strony i zatwierdził wyrok pierw: szego sądu. Wskutek rewizyi strony pozwanej przeciw ostatniemu wyrokowi. Najwyższy Sąd w War szawie, decyzyą z dnia 18 stycznia 1921, zniósł oba powyższe wyrcki z następujących, — mię dzy invymi, — motywów; „Wyrok Sądu powiatowego wydamo „w imie miu Republiki Ukraińskiej" aczkolwiek Jaw mniejsza Galicya po rozpadnięciu się Austryi i ustąpieniu zaborcy przypadła do Polski i wła w tej części kraju objął później Tymczaso wy Komitet Rządzący we Lwowie, zarządzający dria 21 stycznia 1918 uzupełnienie siły zbrojnej narodowej a dnia 29 paźdz, 1918 utrzymując w mocy ustawy i rozporządzenia b. Austryi. Wy pok zatem wydany na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej w imieniu tworu politycznego nieuzna nego przez żadne mocarstwo j prawnie nieist miejącego. jest w myśl $ 4777 Į, 2 i 3 p, c. me ważny. Nieważnym jest także wyrok sądu od woławczego, który zatwierdza wyrok I.“ t „GONIEC KRAKOWSKI” Wielki pożar w Str, 5 Brzeźn cy. 17 domów i kilkadziesiąt budynków spalonych. Wczoraj w Brzeźnicy, koło Zatora (miejsco| miary, Zanim zdołano opanować rozsżalały wości, znanej w swoim czasje z dokonanego tam otwarcia budowy kanału galicyjskiego pizez mjnisirą Bilińskiego) wybuchnął wczo raj pożar, który wkrótce pizybrał ogromne roz żywioł, pastwą płomieni padło 17 domów mie szkalnych i kilkadziesiąt budynków gospodar. czych. Szkoda wynosi kilka milionów marek, Hardy varha na eion Lamah na 2 miidrdy matek skarbu poslea, Amerykańska firma „Peoples Trading Corpo ration". która zajmowała się przeprowadzeniem pożyczki polskiej w Ameryce, wystąpiła z żąda niem wypłacenia jej przez rząd polski dwóch i pół miliona dolarów, czyli czo.o » miliardów masek polskich. tytulem komisuweyą od tej po życzki. Żądanie to — zdaniem „Narodu Połsk,6 go“ — jest zupełale bezpodstawne, punteważ po życzkaę którą ta firma przeprowadzała, zrobiła kompletne fiasco i zamiast 250 milionów dola rów dała zaledwie 17 milonów i od tej sumy firma ta etrzymała należne jej komisowa y wysckości 850 tysięcy dolarów, Przeciwko żądaniu wspomuniamej firmy wy stąpiło Zjednoczenie Rzymsko-Polsko Katolickie w Stanach Zjednoczonych z listem do ministra Steczkowskiego, protestując przecjwkko wypłaca nią tej sumy firmie Rosenbauma. Rówmież po seł polski w Ameryce Lubomirski przeciwny jest wypłacaniu tej sumy wspomnianej firmie. pee Francuz 0 polskim bisrokratyżmie, Korespondent paryskiej agencyi „Polpresę* rozmawiał z wybitnym przedsiębiorcą francu skim. który tylko co powrócił z kilkumiesięcz nego pobytu w Czechach. na Węgrzech i w Pol sce w celu zbadania stosunków handlowych, O Polsce Francuz, między innemi powiedział; — Jest to kraj ogromnej przysziości ekonomicznej. Przemysł Polski jakby wysoko nie stal, nigdy nie zdoia pokryć zapotrzebowań olbrzymiego rynku rosyjskiego; wobec tego Polska będzie najgłówmiejszą pośredniczką w handiu pomię dzy Rosyą a Zachodnią Europą. Jednak trzeba kcniecznie, ażeby rząd polski usunaj matych miast liczna przeszkody o Ccharaxkierzą kurc kratycznym. które niezmię:nie tamujg nörmal ny rozwój | nawet moną dopicwadzć dą kāta strofy młody handel polski, Przedsiębiorca przy toczył przykład, że prośba o pozwołsnie wywozu z Polski jednego wagonu towaru musi przejsć przez 14 instancyj. K Wskazówki dła emigrantów. Urząd emigracyjny podaje do wiadoraości eml grantów, że stemple na paszortach z oxreśleniem terminu udzielenia wizy, zostały przez konsuła Šta nów Zjędnoczenych wydane do końcą listopada, Osoby nowozglaszające się do konSułatu nie otrzy mają. więc wizy przed grudniem, Przestrzega się przed czynieniem przedwczesnych przygorowań do wyjazdu 1 przed podróżą do Warszawy. Nisprzy srieszy to bowiem terminu wizy, a narazi em'gran tów na daremne koszta i trudy. Jedynie rodzice wieku penad lat 60, żona oras dzieci poniżej lat 16. osób sprowadzających rodzinę do Stanów Zje dnoczonych, mogą otrzymać wizę bez przestrzega nia kolejności, Można więc w tym celu przybyć do Warszawy jedynie wówczas, jeżeli pismo przysłane przez krewnego z Ameryki, stwiardza wyraźnie, że dana osoba jest jego ojcetu powyżej lat 60, żoną lub też synem albo córką poniżej lat 16 Żadne inne wy jątki uwzględniana nie będą, Natychmiast po przy byciu do Warszawy należy się zwrócić do biura paszportowęgo urzędu emigracyjego (Meją Jeroza limskie 56 o parę minut drogi od dworca kolei wiedeńskiej) dla uzyskania informacyi į wizy pol skiej, Przestrzega się przed korzystaniem z usług pośredników, proponujących ułatwienie dostępu do urzędów albo konsulatu, znalezienie mieszkania, wy miang pieniędzy, sprzedaż karty okrdtowej Fe kis lem wyłudzenia pieniędzy od emigrantów, Wolność druku na Słowaczyźnie. Preszburg ($pst Exprese), Ministastwo dla Słowaczyzny wydało zakąz rozszerzania wszeł kich druków w języku węgierskim, :tóre poja wiły się na Słowaczyźnie po dniu 28 paździer nika w niewiadomo jakim czasie, Napad czeski na słowackich rolników. W poniedziałek Wielkanocny odbywał się w Trńawie (żupa Presporak) zjazd rolników što wiaękich, na którym BYli okecwajniędzy innymi biskup nitrzański Ks. dr Kmetko j ks. Minka. Na uczestników Zjazdu napadlj Czesj uzbrojeni w pałki, wskutek czego powsiałą bójka. Jedon z obeonych senator Jul. Klimko musiął się bro nić z rewolwerem w ręku. Jest wielu rannych po jednej i po drugiej stronie. ig Z TEATRU IM. J. SŁLOWASKZZO,. szym przedstawieniu ukaże się p. K po raz ostatni w swojej świetne; roli w sztuce Rittnera pod nurnże tytulem W „Hamlet“ który po raz 10 wyne:!n. widownię Z 1BEATRU „NOWOŚC:I* „Tajiunuicza Damat wypelni repertuar bieżącego tygodnia w teatrze Nowosci". GO ZA BEZCZELNA MIŁOŚCI? Oto tvtuł zra komuiiej fersy. 'jaka odegrsnu zostane w Loty O godzinie Jl w teawuze „Nowości: w sokoto 16 um į w niedziele 17 bm. W programie bierze udział ca ły personal, „REJTAN“ W MUZEUM NARODOWSEM: Obraz J Matejki „Rejtan“ wystawiony w salach Muzeum Narodowego opuści Kraków dnia 26 bm, Aby u przystępnić młodzieży jego oglądnięcie dyrekcya Muzeum zniżyła wstęp dla młðuziezy przybywającej gremiałnie pod nadzorem na 5 Mk od osoby. WiECZÓR RABINDRANATHA TAGORE W na. wiązaniu do odczytów p. dra Henryka Elzenbergą o Tagorem urządza uniwersytet ludowy w pią'ek 15 bm. w sali Muzeum przemysłowego wieczór po święcony ‘tenu twórcy. Słowo wstępne wvelosi p, Elzcnberę. szerez utworów lirycznych Tagorego od M dzesiej= Aduweriowicz „Don Juau3 * Jią:ek czyta artystka dram, p. Marya Malicka. Początek o godz 7 „FORT POLSAI NA BAŁTYKU" Staraniem krak. Towarzystwa /Techniczoego i Koła krak Ligi Żeglugi Polskiej odbędzie się dnia 2 kwieinią br. o godzinie 7 wieczoreta w sali Tow Technicznego uł Straszewskiego | 28 odczyt Inż Juliana liafal skiego z Poznania pod tytułem „Wlasny port pol ski na Baityku* Wstęp wolny. Goscie milę wi dzlani, (m-m). POŻEGNANIE WYVĘLINĘKGO PRZEMY SŁOWGA. W, sobotę wieczorem w Salt ilotelu Sas kiego odbył się wieczór pożegnalny na cześć dyre ktora Wilhglma Eltersa. który ustąpił ze stanowi ską wicedyr, Centralnego Zwiazku małopolskiego przemysłu fahryczn:go powolanv na xażną placów ke £cybodarczą polską w Wiedniu W wieczorze wźzicłg udział przeszlo GD uczesiników między in nymi naczelnik małopolskiego oddziału minist, przem, i handłu p. Nowicki z referentami radcą Kaszulewiczen i inż Kaczyńskim dyr. Banku przeruysłowega p Filippi. dyr. banku powszechnego p Walczak, sekret Izby handlowo -przemysłowej dr Beres. gencralny dyrektor fabryk Zieleniewskiego p Lewalski. inż. Zieleniewski dyr. Petersen i Ma chayf. dvr. Rosinski, dyr. Popiel dyr. Gnadt. Bo ber. przemysłowiec p. Bohdenowicz. dyr Hożewsxi, dr Ehrenpreis, radca Kukucz. p. Gruenberg i w. in. Pierwszy wygłosił przemówienie dyr Fihppi. w którem w krótkich na treściwych słowach scha rakieryzował dotychczasową wydatna działalność dyr, Eltersa, nastęrnie przemówił radca Nowicki, sekretarz dr Bervs. raica Rukucz i red. dr Rubel. Pięknym ękolicznościowym wierszem pożegnał dyr Eltersa dyr krudzielski W dłuższem przamó wienia podziękował dyr. słowa uznania ij symnatyi i skreśrił historyę orga nizącyi przęmysłu małopolskiego faprycznexgo. przy czem zwrócił uwagę, że główna zasługa w utworze niu Centr Związku małopl. przem. fabrycznego i pomyśinem jego funkcyonowaniu przypisać należy przedewszystkięm «lyrektorowi insłytucyi p. dr Ro» garowi Battaglii Uczestnicy pożeznalnego wieczo ru urządzili zbiórkę na cegiełkę wanelską. storej wynik dał około 70.000 marek Zebranie „rzecią gnęło się do późnej godziny wśród serdecznego, mi lego nastroju (T) KARY NA LICHWIARZY, Urzed walki z li chwa skazał Antonine Nowakową zam na Piaskach Wielkich. za pobieranie wygórowanych cen za mię so na karę 3000 marek lub 10 dni aresztu — sraz Józefa Grzy bczy ka zam. na Pigskach=Wwieikich ró wnież zą pobieranie nadmiernych cen za mięso na grzywnę 500 marek łub 3 dni aresztu Za sprzedaż chleba po wygćrowanych cenach skazano piekarzy; Michała Żyluką 4 Maryana Knapą na 5000 marek lub 2 tygodnie aresztu Za fałszywe oznaczenie cen mąki w rachunkach skazano Stanisława Kecia na grzywnę w „kwocie 8000 marek lub 6 dni aresztu. Za brak cennika w lokalu kawiarnianym skazano Karola Wołkowskiepo właśc .„Esplanady* na 1000 masek grzywny lub 5 dni aresztu. (T) ZWŁOKI NA TORZE KOLEJOWYM. Dnia 9 bm. znaleziono na torze kolejow, miętizy Krako wem a Bierzanowem zwłoki jakiegoś młodego meż czyzny, w którym rozpoznano Ludwika Szmendara lat 16 z Czambułowie Szmender prawdopodobnie wypadł z pociagu podczas jazdy į poniósł śmierć na mięjscu (T) KOCHAJĄCA NARZECZONA, Aresztowano 17 letnią Nelenę Kasperek, która narzeczony Antoni Załubski oskarżył o kradzież 4000 Mk oraz kosąto wności Kasperkówna po dokonaniu kradzieży zbie gla do Ireny w Kongresówce, gdzie ją dopiero przy trzymano, (T) KIESZONKOWIEG. Wczoraj dresztowano 20 letniega Franciszka Baratowicza. który wspólnie «z swym towarzyszem nieznanego nazwiska. skragł Izydorowi Skórczyńskiemu nportmenotkę z sumą 1688 marek poczerq obal zbiegli. Skróczyński począł ścigać kieszonkoucą który widząc niebezpieczań stwo porzucił portmonctkę — mimoto wpadł w recs „ władz bezpieczeństw: a. (T) UJĘCIE WŁĄMYWACZA, Aresztowano Adol fa Grahlera false Szostaka lat 17 za sprzoni:wie , Tzemię 26,000 marek oraz kradzież npęwnej ilości zamiećw wertheim na szkcdę Augusta Durączka miaścisicla azuncyi handl. zam. przv Placu Ma Eiterg za wyrażone mu. str, 6 rłackim 1. Nadto Grubler usiłował włamać się do biur powyższej azencyi KOZAK INTERNOWANYCH WOJSK UKRAIŃ SKICH W KALISZU Teodor Konofołzki. obozu Nr. 10. 2 wołyńskiej dvwizvi strzelerkiej 4 brygady. poszukuje adresu swojego brata Piotra Konofol skiego. zamieszkałego w Krakowie, „Z rautu medyków. f Raut medyków na cele Kratoiej Pomocy medyków w dniu 28 n 1921 przyniósł ogolnego dochodu 114.900 Mkp. wsduiki wyniosły 52.384 Mkp., czysty dochóu wy i 62.511 Mkp. . 4 Ph iiel AA wydział towarzystwa składa podzięko wanie wszysih m sobom które przyczyniły się do urzą dzenia rautu, w szczególności: WP. prot. Jaworskiej, dr. Jankowsxiej. dr. Sędzunirowej, dr. Royalskiej i dr. Michejdzinia. g Zjazd dziennikarzy we Lwowie. Na posiedzeniu syndykatu dziennikarzy polskich we Lwowie uchwa lono urządzić w drugiej połowie września w czasie otwarcia targu wschodniego we Lwowie, zjazd de Jegatów synuykatu dziennikarzy polskich. Morderstwo wa Lwowia. W lasku na Pohulance pod Lwowem zastrzejił wczoraj fotograf Maks Lie bermann właściciela zakładu fotograficznego Ta deusza Jaworskiego w chwili gdy Jaworski znaj dował się tam z żoną Liebermanna, z którą utrzy mywał od dłuższego czasu ścisłe stosunki. Ciężko rannego Jaworskiego w stanie beznadziejnym od wieziono do szpitala. Liebermann sam zgłosił się na policyę. O g Wymordowanie dwóch rodzin 10 OSÓB — OFIARAMI MORDU, » We wsi Memzy, odległej o 6 wiorst od Wil na, wymordowano dwie rodziny: chrześcijań-, ską j żydowską, złożone z 10 osób. We wsi tej! mieszkała wdowa Kolemowa, z trojgiem dzieci, oraz rodzina Bęskich, Wieczorem Boska zacho rowała į posłała 20-letnią córkę do karczmy olemowej po ocet. 1 —AEMÓCNA długo nie wracała; poszedł więc po nią brat 21 letni, który również długo nie wracał, Udała się tam więc matka, a ojciec już domu, 8, Kazine 2 w nocy obudził się i zobaczyw szy, że niema nikogo z rodziny, udał się ze słu żącą do karczmy, gdzie ujrzeli straszny widok, Pobieglij zaraz do Wilna o pomoc. O godzinie 5 rano przyjechał tam lekarz, który opowiada, że przybywszy do karczmy, stwierdził ślady plą drowania, Zamordowani leżeli związani sznurem, a o bok nich — ząkrwawiona siekiera, Kilka osób dawało znaki życia, ale niebawem zmarli. Po zostałe oztery osoby przewieziono do Wilna w stanie beznadziejnym, Sąsiedzi opowiadają, że o godzinie 9 wieczór zajechał przed karczmę -samochód, ale kto w mim siedział, nikt nie widział, Do zamordowa nych należy dziewczyną która miała tam tyl ko przenocować, w drodze ze Smorgonj do Wil na, oaz dwóch mężczyzn, którzy weszli tam pc papierosy. Na drugi dzień zmarły jeszcze dwie osoby ranne, nie odzyskawszy przytomno ści. Jest słaba nadzieja utrzymania przy życiu młodej Bęskiej. ——O0O—— Wyrodna matka. Zamieszkała przy ul. Wilczków we Lwowie, wdowa Julia R., powiła nieślubne dziecko, któ: re w dwie godziny po porodzie wizuciłą do kloakj, Chcąc, aby ono odpłymęło do jamy klo acznej, wylała następnie kilka konewek wody, Mieszkańcy tej realności usłyszeli płacz dzie cka, wydobywający się z jamy kloacznej. Bę dący tam przypadkowo agent policyjny, Cicho cki, wnaz z właścicielem tej realności, Piotrem Kopystyńskim, wybił otwór w betonie nad ja mą kloaczną, którym wnet udało się wydobyć jeszcze żyjące dziecię, ——000—— 14-letni chłopcy mordercami. Kupiec drzewa, Jourion, podczas jazdy do St. Etienne, we Francyj, został napadnięty, zabity 4 ograbiony z 1.300 franków, . Żandarmerya w poszukiwaniu za sprawcami rabunku, aresztowała chłopcą 15 letniego, któ ry przyznał się do czynu į udziału w rabunku, poczem wykrył innych wspólników, a miano wicie trzech innych wyrostków, z którymi za bil kupca, poczem zwłoki ofjary zostały zako Pane nieopodal mostu Pont Piumagne. Okazało się, że wspólnikami m!'odego mor dercy byli: 14 letni chłopiec, zwany „ła Botte“, Fiancjszek przewany „laffreux* į jeszcze jeden nijedorosiek, również nieletni, Zbrodnia, popełnioną przez tych nieletnich gbrodniarzy, wywołała we Francyj korsterna cyę, jako dowód niezwykłej demoraljzacyj. ae JOD R | | wydalenia jednego ze sztygarów. „GONIEC KRAKOWSKI" . n a Afi i bd Är ; m Hawa i obowiąiii: pratowników rolny. zk (PAT). Warszawa, 13 kwietnia. Ministerstwo pracy i opieki społecznej komu nikuje: Navzwyczajna kom.sya roziemcza, po wołana celem zabezpieczenia normalnej pracy na roli na obszarze wo ewództwa warszawskiego, lubelskiego, kieleckiego, łódzkieso i biaiosto ckiego ukończyła swoją działalność, ustaliwszy : 1) warunki godzenia pracowników rolnych na rok 1921/1922, 2) warunki płacy i pracy dla ordyonaryu SZÓW, 3) warunki płacy dla rzemieślników folwar cznych. 4) warunki płacy i pracy dla komorników. Powiatowym koimisyoin rozjemczym zostały przekazane uastępu ące sprawy: t) ustalenie przestrzeni ziemi pod ziemniaki dla ordynaryuszów w poszczególnych powia tach, z 2) warunki płacy dla rzemieślników folwar cznych, oraz 3) warunki płacy i pracy dla domowników ordynaryuszów. Wynagrodzenie w gotówce stałych robotników rolnych podłegać bęuzie rewizyi ca kwartał. Sprawa konsula polskiego w Bernie. Warszawa, (PAT) Biuro prasowe Ministerstwa spraw zagranicznych komunikuje: Wobec za mieszczonej w prasie polskiej z dnia 7 wzmian ki pod tytułem: Konsul polski w stanie oskar żenia, której charakter mógłby Madać sprawie niewłaściwe określeuie j narazić osobę pana Plucińskiego, konsula polskiego w Bernie na podejrzenia niezgodne z istotnym stanem rze czy, Ministerstwo spraw zagranicznych stwier dza: 1) że pan Pluciński ze stanowiską swego nie został odwołany, 2) że nie jest on oskarżony o żadne nadużycia, 3) że pewne niaprawidłowo ści ujawnione w sposobie wydawania zaswiad czeń wywozowych nic wspólnego z nadużyciauni nie mają, i już zostały na przyszłość skorygo wane przez odpowiednie zarządzenia M. S. Z. Wystawa polskiej sztuki w Paryżu. Paryż (Last Express), Radio, Minister sztuk pięknych, Berard, otworzył wystawę sziuki polskiej. Pracami o.gamizacyjnemi kierowali bp. Witlig i Ruszczyc, Wystawa zuimuje pięć Sal, mieści dziełą pędzla į dłuta najwybjtuiej szych polskich mistrzów. Ogólne wrażenie Wy stawy imponujące, , p A f 6 Strajk W kopalni „dościuszko” w Jaworznie. Jaworzno (Orient). W kopalni „Kościuszko w Jaworznie wybuchł strajk, Górnicy żądają Strajk pod trzymuje N. Z, R, Strajk metalowców w Lublinie. Lublin (East Express), Wybuchł tu strajk ro botników metalurgicznych na gruncie akono micznym. RER LL WRZE Mot 0 zamordowane jedtow poliit. Lwów, (PAT) Trybunał sądu przysięgłych we Lwowie po czterodniowej rozprawie przeciwko 12 Ukraińcom, oskarżonym o zamordowanie 4 jeńców polskich i rabunek, wydał w ciągu nocy wyrok, skazujący dwóch oskarżonych, a miano wicie B, Judkę į Wasyla Kaczyńskiego na karę śmierci przez powieszenie, zamienioną w myśl dekretu amnestyjnego na dożywotnie więziemie. Jednego z oskarżonych skazano za kradzież, in nych uwolniono. —— Sankcye karne przeciw Niemcom. Paryż. (PAT). W Izbie deputąjyanych w dy skusyi nad budżetem specyałnym na r. 1921 oświadczył prezydent ministrów Briand, że nie z Niemcaini wobec tego, że mimo licznych kon terencyi, yroźb I zastosowauia sanwcyi kiero wnicy państwa niemieckiego nie doszli do prze konania, iż nie mogą się dłużej uchyldć od wy pełnienia przyjęlych zobcwiązań. Dnia 1 maja Niemcy zdadzą sobie sprawę jasno, jakie są ich zobowiazania, a-rownocześnie i winy. Briand podkreślił z caym naciskiem. że Wierzyciel mą w rękach dowouy, upoważniające go do prze prowadzenia egz: kucyi. Komorn k został już wy słany, a jeżeli ułużnik w uałszym ciągu będzie odinawiaf zapłaty, Żanóarm Będzie musiał pójść wraz z komornikiem. kząd traucuski jest przeko nany, że najpeinie,sza zgoda ze sojusznikiem będzie załchowana, | e_n a EE m cm Numer 99 sobie tylko można wyobrazić i nie może się narazić na Zarzut braku cierpuwości, ktorą po sunęła do ostatecznych granie. Nakoniec Briand stwierdził, że so usznikom nie pozostało nic in nego, Jak przediożyć rachunek sporządzony przez komisyę odszkodowań i doda, że Fran cuzi ududzą się na spotkanie z Niemcami, opie= rając się na ścisłeim porozumieniu ze sojuszui= kami. Pizęimówienie Brianda przyjęto okluskami na wszystkich ławacn. Lixwidacya misyi Sawinkowa, Warszawa, (Telef, M.) W związku z ratyfikar cyą traktatu polsko-rosyjskiego mą być w krót. kim czasie zlikwidowana rosyjska misya dyplo sYa w Polsce, Chodzi tu o misyę Sawin OWA, Koafiskata majątków emigrantów rosyjskich. Warszawa (tel, M,), Pisma ogłosiły konfjską tę własności ruchomej j nieruchomej wszyst. kich Rosyan, przebywajzcych teraz za ranica Rokowania 2e straikuacemi gormitam w Angi, Londyn (East Express) W wyniku rokowań między właścicielami kopalń a górnikami u stalono, iż likwidacya strajku byłaby możliwa przez ustalenie taryfy zarobkowej, dogodniej szej dla górników, Biwo narodowe do spraw płacy zarobkowej rozdzieliłoby prowizoryczną pomoc finansową, przyznaną przez rząd dla przemysłu węgłowego. Dalsze konferencye mię dzy właścicielami kopalń ą górnikami są w. ku, Wybory do angielskiej Izby gmin. Waiszawą (tel, M.) Z Londymu telegrafują: Obecnie w kołach politycznych uchodzj za rzecz pewną, że Lloyd George rozpisze nowe wybory, do Izby gmin w czerwcu b. r, ea) Fabryka tysiącmarkówek poiskich w Berlinie. Berlin (East Expres), Komisarze policyi war szaiwskiej, Bechruch i Swede, zdołali wykryć tu siedzibę organizacyj fałszerzy 1000 markó wek polskich, auesztując niejakiego Talla, któ ry, jak się' okazało, kierował organizacyą, Po jego aresztowaniu pozostałym członkom orga nizacyj udało się wyjechać do Katowic, a naste pnie do Wroclawia, dokąd również udali się przedstawiciele policyj warszawskiej. Areszto wali tama jednego z członków bąndy. Ogółem ar resztoówano dotychczas 6 osób, Dalsze at esgto wanja są oczekiwane, Dział ekonomiczny. Z przemysłu budowlanego, PEZET. W październiku 1920 r, powstała we Lwowie spółka akcyjna „PEZET“ — Powszechne Zakłady Budowlane, Przedsiębiorstwo to powstało wskutek zlania się istniejących już przedtem przedsięu biorstw. „Budulec", Tow, Odbudowy, Spółka drze wna firm „Budulec" i Tow, Odbudowy, tudzież ka mieniołomy Jarana—Jaremcze*, Kapitał pierwotny: firmy „Pezet“ wynosił 10,000.000 Mk, który jes dnak natychmiś8t na walnem zgromadzeniu orga nizacyjnem podwyższony został do kwoty 30 milionów marek polskich. | Przedsiębiorstwo „Pezet“ rozwinęło zaraz po powstaniu ruchliwą działalność w zakresie prze mysłu budowlanego, a rozszerza ją z biegiem czaa su coraz więcej dzięki temu, że posiada wszellie_ środki i wszelkie najnowsze posiłkowe urządzenia «echniczne, niezbędne do prowadzenia robót budo wlanych na większą skalę, Dziś ten tylko może wy konywać większe roboty budowlane, kto rozpow | rządza. wielkim zasobem potrzebnego do hudowy, + ” 0 s: s czas obetnie na rozważunie Sposobów układów ` małoryału, odpowiednim parkiem budowlanym Å iachowymi pracownikami, Firma „Pezet“ posiada własne wytwórnie karmienia, cegły, wapna, dachó wek, papy i drzewa budulcowego, tudzież bogata zaopatrzone magazyny gipsu, cementu, żelaza, gwoździ, okucia itd, Park budowlany firmy „Pea zet*, wyposażony w najnowsze pomocnicze urzą dzenia techniczne (windy. kólłejki, maszyny do mi-szania wapna itd.) jest największym w Polsce daje przeto zupelną rękojmię nietylko terminoywe go wykonania każdej umowy, lecz także ZAOSZCZĘ: dzenia zamawiającym znacznych ardzo kosztów, Z zakresu dziełalności firmy „Pezet“ wymienić należy w szczególności następujące działy: a) Dział budowlany — obejmuje opracowanie Francya poczyna wszelkie ustępsiwa, jakie | projektów zakładów i urządzeń przemysłowych, Numer 99 % budynków mieszkalsych, urządzeń miejskich, cyi, zakładów wodnych itd, o dociągów i ka raz wykomanie wszelkich dnych, drogowych i nych w Nadwórnej, drzewo użytkowe z własnych wytwórni, c) Dział przemysłowy kłady przemysłu drzewnego, cegielnie „Zamarsty nów i Waldmannów* we Lwowie, „Pałace“ w Si chowie i roczną produkcyą 10 milionów sztuk ce gic}: cegielnię i dachówkarnię w Gródku Jagielioń skim z roczną produkcyą 1.500,000 cegieł 1 200.000 dachówek, cegielnię udziałową „Pezet“, Ska w Stanisławowie z roczuą produkcyą 2,000.000 cegieł, fabrykę papy dachowej we Lwówie z ro czną prudukcyą około 100 wagonów, słynne kamis niołomy w Jamnej i fabrykę cementowych dachó wek w Jaremczu, Z budowli, które „Pezet“ względnie prowadzi wymienić naieży: Odbudowa kościoła i klasztoru kanów w Podkamieniu koło Brodów. Odbudowa Szkoły Rolniczej lońskim, Odbudowa państwowych nikach t w Zabłotowie, Budowa gimnazyum w Borysławiu, Budowa dwu budynków „Fanto” w Borysławiu, Budowa dvmu robotniczego dla Gwarectwa „Har klowa* (Premier), Budowa domów robotniczych dła stwowych w Borysławiu, Budowa wielkiej rafineryi . wego Dąbrowa w Jedliczacn wraz z kolonią do mów. dia urzędników i robotników. Ponadto wykonuje „Pezet“ kolejowych. Na szezególną wzmiankę zasługuje fabryka elementów budowla dla której firma eksploatuje (szpilkowe) doliny Bystrzycy — Ralajłowa, Pasieczna i Zie lona — w ilości 750,000 m? w ciągu dziesięciolecia, ý z czego 500.000 më przypuda na przez organa rzfdu prowadzune. b) Dział handłowo-materyałowy stawę i zakupno wszelkich materyałów budowla uych, jak drzewa, kamienia, żełaza itp, przeważnie wo budowli lądowych, wo z drzewostanów odbudowę wsi obejmuje do obejiuuje własne za Urman i obecnie wykonuje a 00. Domini w Gródku Jagiel. fabryk tytoniu w Win urzędniczych dla firmy kopalń pań dla koncernu nafte caly szereg robót | mniejszych, Wobec fachowego i znakomitego kie rownictwa, wyborowych GZOŁYSI444+34+4944+3+3+77394909 sit roboczych u bardzo 3 DROBNE OGŁOSZENIA + GÓ400E60797000900900909024 Z" NY MALARZ zrobi portret i odstąpi coś z swoich obrazów za "odstąpienie pokoju z kuchnią. Zgłoszenia do biu ra reklamy „Prasa* Karme licka 16, pod P. G. 3625 GŁUŻĄCA LIUROWA potrzebna w od 15-38 b.m. Zgłoszenia: Galicyjska Spółka dla przem. drzewn., Basztowa 3, Dl p. 3816 EDENS dębowy duży, SG lidaej roboty, w dobrym stanie do sprzedania za 30.000 Mk. Ul Kanonicza L 19, po .dwórze, 2-gie drzwi na lewo, p. Natamxowa, 3830 gn PORTFEL z doku omentami wojskowyniu, z metryką i kartą szczepienia na nazwisko Salomon Lewin ger, Myd:miki, Łaskawy zna lazca zechce żwrócić Ra po lieys. 3832 WEWAŻRIA SIĘ kartę powo łania mieszkańca wsi Mo czydio, gminy Książ Wielki Jósofa Jagełka, wydaną przez p, K. U. w Miechowie. 3829 raw alk SIĘ urlop bəz terminowy, wydany przez Dowództwo 1I puiku strzelców xonnvch Ludwikowi Szych. 38835 „> |——-—-„_ gao PIOTROWI d. 10 kwie tnia jadącemu pociągiem z Warszawy do Krakowa przed wjazdem na Btacyę zostały skradzione papiery wojskowe wykaż osobisty oraz kwota ao0u HR Kraków, ul. Rako wicka 1. SEER, Kamienie młyńskie | Walce Kaspry, Perlaki, Tur biny, Motory wszelkiego rodzaju, Loxomnhile, a; „Pilot*, Lwów, Batorego SRE hurtownia, ZU BIONE papiery wojskowe na nazwisko Berek Tim berg, Krzeszowice, urodzony 1899 r. unieważnia się, 3837 Zakład krawiecki N. Heisler Kraków, pl. Matejki 7 wykonuje ubrania z wiasnych i z dostarczonych materyałów. 3764, Ceny przystępne, do I gó najienszej jakości, wysyła w paczkach po 5 kg. pocztą sei za zaliczką k 760 firma 3768 s. BINZER, Krakow Aadziwiłłowske 15. Pagie istome zeszyty szkolne, pocztówa ki, albumy, ramki, cygar niczki, portfele skórkowe poleca 3320 Stanisław Rąb Kraków, ul. she 4. Ważne dla Kupców, Kooperatyw. Kółek Rolniczychi iaczynia kuchenne emaliowane, ruszła do pieców, blachy ku chenne, kuchnie Żelazne itp. * arsykuły budowlane. worki jutowe 200 m ua zboże Lt | Atramenty Pnt gatunków z własnej fabryki poleca Dom Handlowy „Ursus w fze 8708 : Ceny niskie. | „GONIEC KRAKOWSKI": znacznych zapasów materyału budowianego oraz najnowszych urządzeń pomocniczych łatwo prze widzieć można, że „Pezet“ pierwszorzędną odegra rolę w zakresie najważniejszej dziś kwestyi odbu dowy. —-0000—— TRANSARCYE WYMIENNE I WYRÓWNAWCZE. Okręgowy Urząd przywozu i wywozu w Krakowie będzie udzielał pozwoleń na transakcye wymienne oraz wyrównawcze, Pod transakcyą wyrównawczą należy rozumieć wywóz przez producenta awego fa brykatu lub produktu celem wprowadzenia wra mian za całkowitą równowartość wywiezionego to waru surowców, maszyn. narzędzi środków wytwdł rzamia pomocniczych, niezbędnych ala igo pre dukcyi, Do kategoryi transakcyi wymiennych nale ŻĄ wszystkie pozostałe. które w eksportu mają na celu uzyskanie obcej waluty. potrzebnej dla. pokrycia dopuszczalnych do przywozu towarów nb. wywóz koniczyny, przywóz smaicu W razie przychylnego załatwienia podania pźtent wezwany zostanie do wypełnienia deklaracyj zredagowanej w formie zobowiązania na formuląrzu dostarczonym przez Urząd. SPRAWA NAFTOWYCH UDZIAŁÓW BRUTTO. Zjednoczenie brutoowców i właścicieli terenów nā itowych Małopolski oraz związki techników wiertni czych w Borysławiu wraz z zarządami gmin imie resowanych wniosły ną ręce rządu memoryał, ilu strujący pokrzywdzenie bruttowców w usławodaw= stwie polskiem i domagający się: 1) Cefnięcia rog porządzenia rady s z 5 czerwca 1920 dz. ust, nr, 70 rozporządzenia wykonawczego ministra skarbu do powyższego rozporządzenia rady mini. strów z dnia 9 sierpnia 1920 (upowazniający mind stra skarbu do ustanawiania ną ropę bruttową ce. ny innej niż za ropę nettową) jako nielegalny i godzący w dobrze nabyte prawa kapitału przewa ¿nie krujowego; 2) Zrównania ceny za ropę brutto wą z ceną za ropę nettową į natychmiastowej wy płaty kwot, przypadających za zajętą dotychczas | ropę bruttową; 3) Zapewnienia „zjednoczeniu brut.. towców ú właścicieli terenów Małopolski stow, zar, z o. p. w Drohobyczu“ wpływu na oznaczanie cen za Biurowiec ropy, w uwzględnieniu faktu, że ropa bruttowa stanowi bardzo poważną część ogólnej produkcyi ropnej; 4) Poruczenia funkcyi oblicza nia i wytłaczania dochodów przypadających za u działy brutto temuż zjednoczeniu jako hruttowej Tzbie obrachunkowej. Ruch siełdowy. Kraków. 1% kwietnia, ™ (stm.) Ożywienie na giełdzie krakowskiej utrzy| muje się w dalszym ciżgu, terwiencya ogólna moc na Przy RM obrotach papiery przemysłowe w dalszym ciągu zwyżkują prze:lewszystkiem Pa. rowozy. które uzyskały dalszych 175 punktów zwyżki, PTH czwartej emisyił + 25 punktów), o „Sbadły tylko „Automotory" Ko 100 | punktów, Doso WALNE ZGROMADZENIE Spólników Zakładów Przemysłowych B. T.H. ` „INDUSTRIA“ Ska z ogr. odp. w Krakowie, Kapucyńska 7 odbędzie się dnia 20 kwietnia 1921 r. o godz. G-ej wiecz. w biurach „industrii“, ul. Kapucyńska 7. Gdyby o oznaczonym czasie nie było kom pletu, odbędzie się następne Walne Zgromadze nie bez względu na ilość członków o godz. T-ej tego samego dnia. _ Porządek dzienny: 1) Wybór przewodniczącego, 2) Odezytanie protokołu z ostatniego Walnego Zgromadzenia. 8) Sprawozdanie Dyrekcyi z działalności za rok admin. 1920. 4) Sprawozdanie Rady Nadzorczej z zamknię cia rachunków bilansowych za rok 1920 i wnio ski: a) udzielenie absolutoryum Dyrekcyi i Ra dzie Nadzorczej, b) rozdział zysków z roku 1920. 5) Zmiana statutu, rozszerzenie i uzupełnienie 6 Przemiana Spółki z ogr. odp. na Towarzy stwo Akcyjne i ustalenie wysokości kapitału za kładowego. 7) Wybór Rady Nadzorczej i 8) Wnioski Członków. HURTOWNIA PRZEMYSŁU BUDOWLANEGO i ŻELAZNEGO JAN TYŚSZLEWICZ Kraków, ul. Michałowskiego 2 dostarcza w łoduakach całowagonowych. 3814 Cement, gips, wapno, cegły, klinkiery, szamoty, kafle, dachówki, łupek, gonty, szkło, smołe wiec, smołę, Surowiec odlewniczy, żelazo handlowe, bedhnar kę, fasonówki, dźwigary, szyny, odłowy, Stel, osie, blachy, gwoździe, drut, siatki, kny, śruby: mty, rury lane i ciągnione, szmołc, ,Maszyny i narządzia, | Drzewo miękkie i twarde, Dyrekcyi. 3836 rągłe i tarte. SprZze: | 3200-3050, Marki St, 7 nano także transakcrj kilku papierami. które przez dłuższy azas nie były w obrocie. jak „Tepe ge“ i „Pezety”, Z walut ohcvch zaznaczyła sie zniżka kursu marki niemieckiej (z 1375 na 1250) oraz dolarów o kilkadziesiat punktów, CEDULA KRURSDWA GIEŁDY KRAKOWSKIEJ Z DNIA 13 KWIETNIA, Walnty i dewizy: Doiary Stanów Zjednoczonych gotówka 730 760, Franki francuskie gotówka 52 56, czeki 54, 57, Franki szwajcarskie gotówka —, czeki 130. 140. Marki niemieckie gotówka 11 12. czeki 1150. 1250, Korony austryachie gotówka 120, 125, czeki 125, 13%. Korony czeskosłowckie gotówka 1050 11/50, czeki 11. 12. Lei rumuńskie gotówka 10, 11 Lirv włoskie enowka 23, 30. czeki 30 32. Akcye Tow. handl, | przem, Poiskie Tow. handli. „PTH“ I—II] emis, ofiar 075, żad 1075, uansakc, 1025—1050. IV emîs, ofiar. 750, żąd. 850, transake. 800, „Polski Głob* Tow. tnansnortowo-handlowe ofiar, 1750, żad, 1850 ,transąke 1800-.1825. Żegluga Polska oriar. 650. żąd. KŻ transake. 700. Zieleniew ski ofiar. 6300. żad. 7260. Warszawska Ska ake. Bu dowy Parowozów II. emis, ofiar 2200, żąd. 2400, transake 2250-2375. „Lemiesz" fabryki maszyn rolniczych ofiar. 4000 żąd. 4400. „Trzebinia“ fabr. maszyn i narzędzi rolniczych I—III emis, ofiar. 2900, żąd. 3100. „Autemater" fabryka samochodów ofiar. 2200, ząd 2400. transake 7250 Górka” fa bryka cementu ofiar. 6800 żad. 7200. Gal, ake, Za kłady Górn, Słersra ofiar 5500. šad 5860. Tepe ge“ Tow dla przedziobiorstw kórniczych ofiar, 7300 sej 7600. tranaake. 7400. Polaka Nafta ofiar. 3000, 3200, transakc, 3000—3030. Elektrownia w Sier A NI ją ofiar. 1700, żąd 1900. transakc. 1750, „Oikos“ T ofiar, 5600. tad. 3300, Peret" Powsze chne Saai budowlane ofiar, 990, żąd. 1150, rane. 1025—1100. Fabryka preetworów tłuszczowych w Trzebini ofiar 2600, žad. 2800, „Krakus“ Zjedn, fabryki przetworów wyskekowych efiar. 3600. żąd. 8600, Fabryka porcelany w Ćmialowie ofiar 3600, żąd, 3800, Lwów (PAT) Zmiana w kursach giełdowych: Franki francuskie 55-507. Sztarlingj 3000—3300. Do lary amerykańskie 760—800, kanadyjskie 600—630, Markń niemieckie po 1600: 1200—1275, po 100: 1100— 1175. drobne 1000—1075.. Liry 24—26 Korony czes kie 1050111150, drobne 950—1050. Dewizy. Londyn 3050—3350. Paryż 56—58. Zurych 125—135, Praga 1050--1150 Wiedeń 12511140, Nowy Jerk 750—790, Bukareszi 1200—1240. Warszawa (Tel, M.) Na dzisiejszej giełdzie war szawskiej tendencya dla papierów dywidendowych niepoprawiła mie, Listy zastawne ziemskie i miej skie nie uległy zmianie. Waluty zagraniczne w znacznym zaofiarowaniu po niższych kursach Ru blami obrotów nie dokenywano, „5 Zurychu telezrafuja pod datą 12 bm: ki polskiej 070. Waluty: Dolary Stanów Ziednoczonych transike, 782-780. eprzedeż 782, kupno %57 Franki francuskie» czeki: daż 58. kupmo 56, Funtv szterlingi czekł niemieckie potówka. sprzedaż 1275, kupno 12259. czeki 135—1790 sprzedaż 13. ku tranmsakc. 132, Kurs mar pno 1225, Korony austryackie czeki: Korony czeskie czeki. transakc 11. Elektromonter zdołny, znający się doskonale na prowadzeniu centrali wysokiego i niskiego napięcia, urządze niu nowych instalacyi i reperacyi motorów tak stajego i zmiennego prądu, poszukuje odpowie dniej posady na prowineyi. Zgłoszenia do Admin. Gońca Krak. pod „Zdolny elektromonter. 4822 Remscheidowskie a de gatrów i tartaków, Dily ar E d i tarczowe (do cyrkularki) Rozmaite siekierki, młoty do cechowania drzewa, pil niki do ostrzenia pił, pierwszorzędne szlifierki do pił, oliwiarki, smarownice do wazeliny. Paczki świdry do gwintów i kute gwoździe. Wszelkie narzędzia do przemysłu drzewnega stale na składzie, BIRO & Co, Wiedeń lil, Haupistr. 65. Telefon 11-4-97 I iV, 65. * Adces teiegr. Blroskge, Potaż kaustyczny Grafit Hardtmuta Chromałun, Chlorbaryum Salmiak, Octan ołowiany na składzie u firmy 3831 M. Abrahamer, Kraków sebastyana 6. KRAKOWSKA FABRYKA = zma > "mf it N >GEMENID* DACHOWEK i wyrob, cementowych Kraków, ul. Starowiśina L. 91 poleca do natychmiastowej dostawy 3762 dachówka cementową, rury słudzierne, kanas łowe oraz cement w dowolnych ilościach ze składu. Wytwórnia wyrobów powroźniczych SZYMONA BINCZYCKIEGO w Krakowie, płzc Kossaka Skład w Podgórzu, ul. Brodzińskiega 4 wykonuje wszelkie roboty w zakres powroźnictwa wcho dzące po cenach konkurencyjnych. 3716 Ste, 8 GONIEC KRAKOWSKI" ó N:. 98 29079999609909900949905 09% DZ AAAARARARAAARKARAŁAKEZA Departament Gospodarczy M. 5. Wojsk. F pri ię Rad pała £ ta tywoścowe Anal. aty atm Mn ; koniewrs |$ będą sprzedawane w Arneryce tylko do dnia 30 kwietnia 1921 na sprzedaz większej ilości worków-nieużytkówi odpadków jutowych | $ zaś paczki żywnościowe będą wydawane w Polsce do dnia 30 BĘ: ` r. znajdujących się w Pa T „Gospodarczy m Wojsk Polskich | ę Posiadacze przekazów żywnościowych Hoovera winni wobec po KL |ż wyższego przedstawić je do zrealizowania w najbliższej filii Amery Oferty w zamkniętych kopertach należycie ostemplowane należy wno-|$ kańskiej Składnicy Ratunkowej lub w najbliższym oddziale Polsko sié do Departamentu Gospodarczego M. S. Wojsk., Warszawa, Nalewki 4, Ż Amerykańskiego Komitetu Pomocy Dzieciom. $ na ręce kierownika Wydziału I-go Sekcyi Umundu wania do dnia 15-g0 $ Po wszelkie informacye należy zwracać się osobiście lub listomia A4ó4519Ab6120 3 | kwietaia 1921 roku. Do każdej "oferty musi być dołączony kwit złożonej wnie do Amerykańskiej Skiadnicy Ratunkowej w Warszawie, Hotel „w Komisyi Gospodarczej Departamentu Gospodarczego M. S. Wojsk., WarBristol, ul. Karowa. 3 e e szawa, Nalewki 4, kaucyi w ilości 5% od wartości ceny kupna całości Oferty nieuwzględnione zos aną bez odpowiedzi. TYDZ ZZA W A Kwity kaucyjne ofert nieuwzględnionych będą wydane z powrotem MA SEZON LETNI! | M EB LE KO S; ZYKARSKIE KARS K | E A p05 o Ewi gia. bat Ministerstwo Spraw Wojskowych / Departament Gospodarczy i L. D. G. 33455/21. M. 8808 | roiki kapielowe" i inne wyroby koszykarskie poleca w za = ema MAAŻ | --YiIDYKAT KOSZYKARSKI w Krakowie, Floryańska 32, Składy główne: Kraków, ul. Rzeźnicza 32 i Gołębia 14 (detailiczna sprzedaży PALA w KRAKOWIE RYNEK GŁÓWNY 25 zawiadamia, że oprócz istniejących już Oddziałów Kolanka biurowy za rok 1921 GG praktycznie zestawiony z liczbami dni naprzód i wstecz, na kolorowym UZZE kartonie, format 32 X 48 cm. Cena 100 sztuk Mk 950. ' Kalendarzyk kieszonkowy format 8%11 cm. Cena 100 sztuk Mic 450. Z nakładu Drukarni Centralnej w Śremie poleca i wysyła hurtownie za zaliczką $ BANK BANDLOWO-PRZEMYSŁOWY Sp. zap. z ogr. odp. SR $ (Poznańskie). srs p z» w Warszawie i w Tarnowie POZNAŃ. Ba HURTOWNY HANDEL TOWARAMI £S] otwozyi następujące Oddziały, a mianowicie; AGTECZNEMI I FPRBRYKA CBZMUCZAA 2% POSZUKUJE fs ow Łodzi, przy ul. Moniuszki 4 se DS SS w Stanisławowie, przy ul. Sapieżyńskiej 10 przedstawiciela na Małopolskę IA w Bielsku, przy ul. Kolejowej 8 (dom własny) w Rzeszowie, przy ul. Jagiellońskiej 3, przedstawiciela na pogranicze byłej mig] które podjęły już czynności i przeprowa Kongr GSÓWKI (wzdiuż byłego zaboru pruskiego) ii sd dzają wszelkie transakcye wchodzące w za kres działalności bankierskiej. 3533 = Zgłoszenia upraszamy itylke piśmienne. š PTWP ADP EŻŁNOK AWIW GECAS AI = Ę ; } a aa Gd Sp Pze eums ; LD : a T MAN B | POLSKIE TOWARZYSTWO BUDOWLANE Spółka akcyjna we Lwowie, ui. Kościuszki L. 6. — Oddział w Warszawie, ul. Wierzbowa L. 9. Walne Zgromadzenie akcyonaryuszów uchwaliło dnia 7 stycznia 1921 r. podwyższenie pierwotnego kapitału akcyi nego z kwoty Mp. 15,860.000— do Mp. -100,000.060— Uchwale tę zatwierdziło Ministerstwo Przemysłu i Handlu w porozumieniu z Ministerstwem Skarbu reskryptem z d. 19/11 1921 L. 1635. Rada Nadzorcza uchwaliła na zasadzie upoważnienia, udziŃonego jej przez Walne Zgromadzenie Spółki, tymczasowe powłększenie kapitału akcyjnego o Mp. 35, 000.006-— tj. do wysokości Mp. 50,000.000*— przez wydanie nowych 70.000 sztuk pełno wpłaconych akcyi 2 emisyi l. seryi po Mp. 500— nominalnej j wartości i ustaliła, nie naruszając praw dawnych udziałowców i dotychczasowych akcvona ryuszy, kurs dla nowych subskrybentów po Mp. 1.500— za sztukę. Pozostałe po wykonaniu prawa poboru akcye Í seryi 2 emisyi rozsprzedane w całości a tem samem została w pełni wykonaną uchwała Rady Nadzorczej Spółki. RAA. R A. Eala 2 GDA LR. A. 20 A DR Niebawem przystąpi Polskie Towarzystwo Budowlane S. A. we Lwowie, stosownie do zapadłej uchwały Walnego Zgromadzenia, do powiększenia kapitału akcyjnego o dalszych Mp. 50,000.000— tj. do Mp. 100,000.000— przez wyłożenie do subskrypcyi akcyi ll seryi 2 emisyi. DYREKCYA Pako 2 (ACR. E i [i re | Wydawca: W zastępstwie Spółki Wydawujczej „Gonieę Krakowski” Sp, z O, o: Maryan Fontana, Redaktor odnow.: Ludwik Gronuś, Urukarnia Ludowa w Krakowie,
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS014415_1937_173
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS014415_1937_173/NDIGCZAS014415_1937_173_djvu.txt
Naprzód : organ Polskiej Partji Socjalistycznej. 1937, nr 173
Winterok, Ludwik. Red.
pol
23,491
160,815
Nr. 173 Redakcja i Administracja Warszawa ul. Waracka 7— Tel. 5.0 Kraków ul Sw. Tomasza Ti-a Telefon 103.10 WYDAWCA! A Warunki prenumeraty: ła wlersi wysokosci 1 milimetra w lekście gr. 50, zwyczajne gr. 4d, Ogłoszenia tabelaryrzne a $6 grac. drażej, Ceny ogłoszeń: Poniedziałek 14 Czerwca 1937 r. NAPRZÓD ORGAN POLSKIEJ PARTJI SOCJALISTYCZNEJ WYCHODZI CODZIENNIE AANO RADA NACZELNA P.P.S, w Krakowie 2 odnoszenlem miesiętzole :ł, 2.36, na prawincji miesięcznie zè. 2.50, zagranicą zł, 3.68. powyłej 68 mm gr 30, drobne 1a wyraz 28 gr Uklad ogłoszeń tekstowych I zwyczajnych G-cio szpaltowy, Za treść ogłoszeń Reńakcja ole odpowiada, Rocz XLVI cena 10 :. L 2.50 ziea 5.60 Konto PKO. w Warszawia Air. 23.129 Pocztowa Przekazy Qazrachunkowa Srząd Pocriowy Warszawa | Kartoteka M. 188 ła zmlanę adresu 54 Poszukiwanie ! raofiarowanie pracy Nezpłatnia Ponury obraz SkazaRnie sowieckich generałów. Konsekwencje] naow nima ognsza romo Nadspodziewanie szybko zała” kuiono się z kwiatem sowieckiej generalicji — Tuchaczewskim, Ja kirem, Korkiem, Uborewiczem, Eidemanem i t. d. Zaledwie zdą żyliśmy dowiedzieć się, że są are sztowani, oskarżeni o — szpiego stwo, posadzeni na ławę oskarża nych, — i już nadchodzi wiada mość o wyroku — SKAZANI NA ŚMIERĆ.. Szybko się załatwia te rzeczy w sowieckim państwie! Ponury, przygnębiający obraz. Aresztowania, straszliwe oskarże nia i wyroki. Wszędzie, na wszy stkich polach pracy i walki. Ro sja Sowiecka wygląda dziś tak, jakgdyby ją opętał SZAŁ INKWI ZYCYJNY. Gonitwa za niepra womyślnymi, podejrzanymi, he retykami. Ale nie mówmy teraz o tym. Chcemy wskazać na kierunek za rysowujących się KONSEKWEN CYJ. Naturalnie, nie jest to pier wszy proces. Ale w ARMII cze gpś podobnego jeszcze nie było, Iygląda to na poważniejszy tustrząa systemu. Możliwie jak najkrócej wskażemy na cztery za gadnienia, łączące się z procesem. Pierwze — WEWNĘTRZNY REŻIM w ZSSR. Coraz bardziej uwidacznia się to, co ros. mień szewik Garwi nazywał „PLEBI SCYTARNYM CESARYZMEM*. Nowa konstytucja wprawdzie pro kłamuje jakąś „demokrację"(!), ale Stalin w swym konstytucyjnym rejeracie stwierdził, że konstytn cja ma charakter _„monopartyj ny”, totalny. A na czele rządzą cej partii stoi JEDNOSTKA, — podejrzliwa i bezwzględna. Za miast dyktatury proletariatu wi dzimy dyktaturę ponurej, nie li czącej się z niczym postaci. Na kulturze, na całym życiu ducho wym ZSSR. ten stan rzeczy ciąży w sposób nieznośny, groźny. Przy pominają się naiwne słowa fran cuskiego komunistycznego pisa rza Barbusse'a w jego znanej n pologii Stalina, w książce o Stali: nia — „jest ROZTROPNY („pru dent"!] jako lew"... Potrstaje wobec tego we wciąż trudniejszej jormie stary pro blem, podkreślany przez tow. Bau era i misńszewików — czy uda się ZSSR. przekształcić w DEMO KRACJĘ? Ale dziś te perspekty wy są coraz bardziej zamglone... Druga sprawa — skutki w KO MINTERNIE, w komu ie światowym. Dziś komunizi towy przechodzi niezmiernie po ważny kryzys. Stąd np. we Fran cji wzrost grup skrajnie socjali stycznych, trockistowskich, anar chistycznych ete. Najbardziej od dani, zawzięci, ojiarni komuniści przecierają oczy — i zapytują: a więc czym jest dziś Komintern? Wszak jest igraszką w rękach so wieckiego dyktatora. Ostatni pro ces wojskowy przyśpieszy tą ewo lucję. Trzecia sprawa. Konsekwencje w POLITYCE ZAGRANICZNEJ. Walka kierunków w armii sowiec kiej może rozzuchwalić Japonię i Hitlera, może osłabić prosowiec kie prądy w Czechosłowacji i Francji. Naturalnie nie odrazu. Zobaczymy, ca będzie dalej. ] wreszcie czwarta sprawa — proces wojskowych pokazal na wet krótkowzrocznym SŁABOŚĆ TOTALIZMU. Nasi „dynamiści” z rozkoszą zawsze mówią o „dyna micznych* totalnych państwach. W ich pojęciu totalizm jest gwa rancją siły. Nie rozumieją i nie chcą rozumieć, jak totalizm DE. MORALIZUJE, zabija kontrolę, prowadzi do despotyzmu jedno stek i WALKI KLIK. A więc — do niebezpiecznego osłabienia państwa. Ponury obraz dzisiej: szej Rosji sowieckiej jeszcze raz potwierdza słuszność naszych po glądów. Oto są cztery kierunki zaryso wujących się konsekwencyj mo skiewskiego procesu wojskowego. Może mądrzejsi, mniej bezkry tyczni w swych opiniach komu niici zechcę uważnie przyjrzeć się ponuremu obrazowi nowego procesu i trochę podumać nad nim. Warto.. Jeśli oskarżenie nieprawdziwa — io cóż to za u strój, w którym najzasłużeńsi (dla reżimu) raz po raz masowo pa dają pod kulami katów? A jeśli choćby częściowo prawdziwe — co spowodowało, że ci najzasłu żeńsi zwracają się przeciw reżi mowi? l czy to wogóle możliwe, żeby najzasłużeńsi pełnili slu e „szpielowską" w służbie Ratstrzelanie Turhaczewskiego i siedmiu generałów sowieckich Prasa zagraniczna donosi, że Marszałek Tuchaczewski i sied miu generałów sowieakich, skazanych na śmierć przez sowie cki sąd wojskowy, zostali już rozstrzelani. Oficjalnego potwierdzenia tej wiadomości nie otrzymaliśmy. Mecz z Baskami zakazany Mecz pomiędzy niedzielę w w oslatniej miał się odbyc w Warszawie został reprezentacją | iministracyjne. Motywy zakazu są Basków a reprezentacją Ligi, który | dosyć dziwne i muszą wzbu «2.4 daleku es EG i a fe chwili zakazany przez władze ad| wrócimy. granieznego wywiadu? Czy ci ko muniści wierzą w to? A jeśli nie, czy usprawiedliwiają te ze sta po tworne metody? Niech się zastc 1 owią! Ponury to obraz. Jeszcze więc raz miała rację stara PPS, gdy przestrzegała proletariat przed en tuzjazmowaniem się SYSTEMEM trwałej dyktatury, która się dege neruje. Radomski program pod kreślił to wyraźnie, Będziemy uważnie śledzili na stępstica procesu, K. CZAPIŃSKI. Krwawe walki o Bilbao nikat obrony kraju Basków: na północy powstańcy rozpoczęli gwałtowne natarcle po gruntow nym przygotowaniu artyleryjskim, Atak wspomagany był przez u dział 35 samolotów, które zrzuciły wielką ilość bomb, Jednakowoż wojska baskijskie natarcie to od parly 1 podjęły przeciwnatarcie. Według ostatnich wiadomości ak cja rozwija się pomyślnie dla wojsk rządowych. Na odcinku gó ry Lemona wojska rządowe prze munikat uzupełniający do komu munikat kwatery głównej w Sala mance: według ostatnich wiado mości z trontu biskajskiego woj ska powstańcze zajęły pierwsze linie „żelaznego pasa“ Bllbao, Zdo byto wzgórze Uzcudu, wzgórze 370, Arachabaldame, wzgórze 371, San Pedro, wzgórze 198, wzgórze 100, Mentoriaje į San Martin de Ji ca, W ten sposób zajęto wszyst kie fortyfikacje nieprzyjacielskie. Straty wojsk rządowych wynoszą ponad 200 zabitych. W chwili o Jęły inicjatywę w swoje ręce. W ciągu nocy radiostacja pow stańcza ogłosiła następujący ko glaszanią komunikatu działania w datszym ciągu trwają, a oddziały powstańcze posuwają się naprzód Tajemniczy mord w lesie Szczegóły zagadkowego zabójstwa 2 dziennikarzy antyfaszystowskich we Francji Jak już podaliśmy, w lesie nie daleko Bagnolea we Francji, zna leziono zwłoki dwuch włoskich dziennikarzy antyfaszystawekich. Zwłoki braci Roselli znalezio * w odległości dwuch kilome trów za Bagnoles, w bliskim s4 siedztwie szosy, na której stał po rzucony samochód, Na ciele jed nego z zabitych znać ślady rany *adanej kulą pistoletową na wy sokości skroni, na ciele zaś dru giego z zabitych widniała rana na wysokości serca. W pobliżu zna leziono nóż o oksydowanym o strzu. Na ostrzu widniały wygra werowane litery „R. O.*. W kie szeni Carlo Roselli znaleziona 25 tys. franków, co wskazywałoby, © morderstwo nie miało charak teru rabunkowego. Obaj Włosi przybyli do Bagnoles w dniu, w którym popełniono zabójstwo. Agencja Havase donosi, że Car ło Roselli mieszkał w Paryżu przy ul. Notre Dame de Champs wraz z żoną Marią Cave, Angielką z pochodzenia i trojgiem dzieci. już od trzech i pół la. Syn byłego premiera włoskiego Nini józef, który był osobistym przyjacielem zamordowanych braci Roselli, a. teiadczył, że Carlo Roselli od pe wncgo czasu otrzymywał listy i te lefony z pogróżkami. Był an w swoim czasie zamieszany w spra wę Filipa Turstti, któremu uła. twił ucieczkę z Włoch. W roku 1927 został on skazzny w związ kn s tą sprawą na dwa lata wię zienia, która to kara została za mieniona na deportację na wys py Liparyjskie. W r. 1929 przed końcem kary przy pomocy odda nych mu przyjaciół udało mu się zbiec z miejsca deportacji łodzią motorową. Drugi z zamordowa wych braci Nello Roselli był pro fesorem historii na uniwersytecie florenckim iy oba | ratar' ni. Okoliczności zabójstwa braci Rosclli przedstawiają się następu jąco: Dn. 9-go czerwca wieczo rem uk. godz. 20 dwa samochody przejeżdżały koło kaplicy w Ba gnolem, w każdym z nich znajdo wały się dwie osoby. Zauważono ównież około godz. l-ej w nocy ludzi, poszukujących czegoś na drodze. W pierwszym samocho dzie zauważono człowieka o hlond włosach, w dzugim kędzierzawe go brunta, właśnie w pobliżu te go miejsca, gdzie widziano tych ludzi, znaleziono zwłoki braci Rovclli. Mordercy prawdopodoh. nie, po ukryciu zwłok swych oliar = krzakach, wywieźli aamochód Rosellich na drugi koniec Bagno les, celem ucieczki, Samochód u siłowano wysadzić w powietrze, zapalając lont bickforda, lecz ła dunck nie wybuchł Jeżeli cho dzi o sprowadzenie hraci Roselli na miejsce mordu, władze śledcze przypuszczają, iż mordercy jecha li za swymi cliarami z Alencon i zastąpili im drogę pod Bagnoles. Carla Roselli został zabity natych miast, otrzymawszy cioa sztyletem = serce. Drugi z braci Nello, ranny, począł uciekać w etrenę sa mochodu, strzelając w stronę na pastników, lecz ugodzony w skroń padł na miejscu. aczyszczając teren pomiędzy pier wszą a drugą linią Ł zw. „żelaz nego pasa“. Na skutek gwałtownego uderze nia powstańców, popartego arty lerią j przez lotnictwo, Baskowie ewakuowali grzbiet masywu gór skiego Urchula i wycofały się da doliny na północny wschód od m. Lurrabezu, gdzie walka w późnych godzinach wieczornych jeszcze trwała. OBRADY RZĄDU HISZPAŃSKIEGO Rada ministrów _ obradowała wczoraj od 18-ej do 23 pod prze wodnictwem premlera Negrina. Rząd postanowił wezwać wszyste kich przedstawicieli dyplomatycz nych Hiszpanii z zagranicy, aby omówić z nimi generalną linię po lityki Rządu. Rozkład faszystów belgijskich Hubert Dydeville, naczelny re dakior „Pays Reel", órganu partM reksistawskiej ! członek rady po lilycznej tejże partil, zgłosił na rę ce Degrella dymisję. Jako powody dymisji podał, że faszystowski ruch Degrella znajduje się obec. nie pod wpływem ludzi dalekich od ideałów moralności, głoszonych przez partię. Gae oee e oo oo Charakterystyczna wizyta Premier Czechosł Dziś w niedzielę premier Czecha słowacji Hodża wyjeżdża z oficjal. ną wizytą do Bukaresztu, która putrwa dwa dni. Rozmowy, prowa dzone w czasie wizyty Hodży bę dą nawiązaniem do rozmów czasie pobytu premiera Tatarescu w Pradze. Charakte" tych rozmów przede wszystkim będzie gospo darczy, © czym świadczy, że z pre Zwiotnikowo-kontynental owacji w Rumunii mierem wyjeżdża szef biura eko nomicznego prezydium rady mini strów Biterman oraz sekretarz pge neralny cenirum ekt nonomicznega Małej Ententy Vawrecka. Ciekawe, że wiza następuje w kilka dni pu pobycie Prezydenta Mościckie go w Rumu . przed przyjazdem króla Karola do Warszawy, ne powietrze nad Polską Dziś podobno będzie chłodniej P. I. M. donosi, że Polskę w dal szym ciągu pokrywa suche i bar Zaburzenia strajkowe w Ameryce Okupacja fabryk przemysłu stalowego Wczoraj wieczorem amerykan: ski komitet organizacyjny związ ków pod przewodnictwem Johna Lewisa zdecydował okupację tere nów trustu ctalowego i rozpoczę cie strajku w zakładach Bethleem Steel Co w Johnstowna w Pen sylwanii. W zakładach tych pra cuje 12 — 15 tysięcy robotników. W przemyśle samochodowym porzuciio pracę Szczególniej w Michigan, ponad 43 tys robotni ków a ta wobec braku stali, lub też na skulek strajku, padjętego dla podtrzymania strajkujących robotników stalowni. Główne ośro dki obecnego bezrobocia w stanie Michigan, to Flynt, gdzie nie pra cuje 14 tys. ludzi, Detroit — 12 tys., Pontiac —9.700 i w Saginaw — 550% robotników. Mimo, że sytuacja jest bardzo naprężona, w ciągu ostatnich dni zanotowano za ledwie kilka odosobniorych wy padków rozruchów. Samolot, któ ry w,” wtował wczoraj z lotniska w Cleveland, zabierając żywność dla robetnikow zamkmętych w za kladach, Republic Steel Co. w Warren (Ohio) zostal ostrzelany i samochodowego silnym ogniem karabinowym. Czte ry kule trafiły w skrzydła samolotu 1 tak go uszkodziły, iż musiał on lądować. W Pontiac strajkujący wrzucili jednego z lamisirajków do kadzi z roztopionym aslaltem. Gubernator stanu Ohio zawiado mił wczoraj przewódców robot niczych i przemysłowców, formu łując 7 warunków likwidacji za. targu. Do północy ani jedna ani druga strona nie udzieliła odpo wiedzi, | dzo ciepłe powietrze zwrotnikowo. kontynentalne, to też wczoraj w godzin”"u porannych panowala w całym kraju pogoda słoneczna o bezchmurnym stanie nieba. Tem perafury najwyższe v. dniu wcze rajszym w wielu miejscowościach przekraczyły 30 st., osiągając 34 st w Kaliszu, 35 w Toruniu, a aż 36 w Częstochowie. Burze w ciągu doby ubiegłej ogarnęły Śląsk cie szyński oraz Beskid sądecki. dając 12 mm. opadu w Cieszynie, a 34 mm. w Krynicy na Jaworzynie. Po za tym w całym kraju opadów nie notowano. Przewidywany przebieg pogody do wieczora dnia 13.go b. m.: Po przejściu burz i przelotnych deszczów, postępujących od za chodu kraju, ponowne polepszenie się stanu pogody, lecz już chłod niej. Str. 2 HENRYK WAŁŁACH BIELSKIE SKŁADY SUKNA BIELAŃSKA 15 REWELACYJNA ZNIŻKA CEN materiałów hlelskich na garnitury, palta, kostiumy damskie Przegląd prasy KONFISKATY. Skarga do jego tymeln Maminiaina W UPA Ł w sprawie rozwiązania Rady Miejskiej w Łodzi U'powaźnieni przez większość = I NIEZASTĄPIONA tego traktowania istotnych intere sów gospodarczych, gdyż radni należący do klubów wiązanej Rady Miejskiej pełnomac. niey wnieśli przez adw. Kazimierza | większości, s jest zgorszony 1 tła go Bamego pokolenia, en Tuchn. Hartmana przeciw decyzji Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 3! marca b, r. œ przedmiodie rozwiąza nia Rady Miejskiej skargę, która brzmi: SKARGA na decyzję Ministra Spraw We wnętrznych z dnia 31 marca 1937 r. za Nr. SS. 4041/22/p/35, dorę czoną 3 kwietnia 1937 r., w przed miocie rozwiązania Rady Miejskiej m. Łodzi. Decyzja powyższa nie |est opar ta na należytych podstawach praw nych i podlega uchyleniu z nastę pujących względów: Rozwiązanie Rady Miejskiej stanowi w stosunkach samorządo wych środek wyjątkowy 1 przeto uprawnienia w tym względzie władz nadzorczych należy interpre tować ścieśniająco. Przeslanki zaś, na których jest oparta decyzja Pana Ministra Spraw Wewnętrz nych, w świetle ścisłej interpreta cji, nie odpowiadają warunkom wymaganym przez art. 68 p. 1 11 stawy z dnia 23 marca 1933 r. o częściowej zmianie ustraju samo rządu terytorialnego (Dz. Ust. Nr. 35, poz. 294), 1) Jak wynika z oświadczenia większości Rady, złożonego na po siedzeniu w dniu 3 marca 1937 r. radni większości bynajmniej nie odmówili przystąpienia na przy szłość do debat budżetowych, a je: dynie nie chcieli uchwalić budżetu tymczasowemu Zarządowi Miej skiemu, do którego nie mieli zaufa nia. Nieuchwalenie w terminie pizepisanym budżetu, stwarza ko nieczność gospodarowania przez pewien czas w ramach prowizo rium budżetowego, co jednak w stosunkach samorządowych Jest zjawiskiem dość częstym w wy padkach nleuchwalenia, względnie niezatwierdzenia nowego budżetu przed zakończeniem starego roku budżetowego. Wyrażenie zał tym czasowemu Zarządowi Miejskie mu nieufności przez większość Rady powinno, zgodnie ze zwycza jami parlamentarnymi, być powo dem da ustąpienia tego Zarządu, a nie do rozwiązania Rady Miej skiej. 2) Jest zgadne z rzeczywistością że glosowanie przez radnych, człon ków Klubu Obozu Narodowego, przeciwko wnioskom o zaciągnię cie pożyczek spowodowalo nieu zyskanie przez adnośne uchwały wymaganej przepisowo kwalifiko wanej większości głosów i w kon sekwencji trudności gospodarcze, a przede wszystkim niemożność zatrudnienia nałeżytej ilości bez robofnych. Nie daje to jednak powodu do zarzutu w stosunku do całej Rady nieudolnego | niedha | o "A MALA STGAUJĄ SIĘ marO RESULUJĄCE ŻOŁĄDEK. sary CiEUBILNIACH WATROBY, WADMIEBNEI OTYŁOŚCI, UŚMIERZAJĄCE HEMOROIDY PRZY SKLONNOŚCIACH 90 OBSTRUECII 34 ŁAGOBNYM bacem PRZECZYSZCZAJĄCYM użwci| "ae HA Not. a P. P. S. 1 Klasowych Związków Zawodowych, Bundn i Poalej Sjo nu, głosowali za pożyczkami; 2 przede wszystkim rozwiązanie z tego względu Rady, nie bylo ani celowe, ani uzasadnione, gdyż tyn: czasowy Zarząd Miejski, po roz wiązaniu Rady, równieź nie ma możności zaciągnięcia dlugotermi nowych pożyczek z uwagi na prze pis art. 72 ustawy z 23 marca 1933 roku o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorialnego. 3) Na terenie Rady Miejskie, rzeczywiście miały miejsce wy stąpienia poszczególnych radnych, które Urząd Prokuratorski zakwa lifikował, jako publiczną pochwa lę przestępstwa (radni Kowalski i Czernik) i były gorszące zajścia, jak niedopuszczenie do przemó wień (w czasie przemówień rad nych Chodyńskiego, Gtażewskie go, Sztraucha, Milmana i innych), oraz krzyki i gwizdy, uniemożli. wiające głosowanie nad wnioska mi (demonstracja Klubu Radnych Obozu Narodowego w dn. 3 i 16 marca 1937 r.), ale, jak wynika to wyraźnie z protokułów i steno gramów posiedzeń Rady, nie było ani jednego wypadku, aby radni, nafeżący do klubów większości u niemożliwili przegłosowanie ja kiegokolwiek wniosku lub nie do: puścili do przemówienia Jakiegn kolwiek radnego z opozycji ra dzieckiej. Z tego zaś wynika nie wątpliwie, że większość Rady sta la na stanowisku rzeczowego i spokojnego obradowania, a nie: właściwemu zachowaniu poEzcze gólnych radnych ' grup radnych miał obowiązek przeciwdziatania, w ramach przysługujących mu u. prawnień | obowiązujących prze pisów karnych, przewodniczący na Radzie Prezydent miasta. Jeżeli zaś Prezydent nie mógł dać aobie rady z niewłaściwie zachowujący mi się radnymi, to nie można z tego powodu uważać, źe Rada Miejska dopuszczała się lub tole rowała gorszące wysiąpienia w ro zumieniu art. 68 p. 1 lit. c. cyto wanej powyżej ustawy z 23 mar ca 1933 r. W tych warunkach bo: wlem najmniejsza grupa opozycyj nych radnych moglaby przez swo je zachowanie uniemożliwić obra. dy każdej Rady Miejsklej, śŚcią gnąć na nią w ien sposób zarzut tolerowania wystąpień, uwłaczają cych powadze organu administra cji publicznej i spowodować roz wiązanie Rady. Z powyższych względów moty wy zaskarżonej decyzji są z punk. tu widzenia obowiązującego pra wą błędne, i nie odpowiadają pa za tym stanowi faktycznemu, wy nikającemu z protokułów i stena gramów posiedzeń Rady. Wnosząc przeto o zażądanie akt «prawy wraz z protokułami i ste nogramam| Rady Miejskiej i o prze prowadzenie jawnej rozprawy, proszę: o uchylenie zaskarżonej de cyzji pana Ministra Spraw Wewnętrznych w przedmiocie rozwiązania Rady Miejskiej m. Łodzi. Rozwój K. K. 0. m W okresla od 1 stycznia do 31-go maju r. b, wzrosły w Komunalnej Kasie Oszczędności miesta zt. War szawy wkłady oszczędnościowe a sumę zł, 11.719.192.15 a wkłady na rachankach bieżących o sumę zł, 7.068.262.48. lasta st. Warszawy W. omawianym okresie Kasa u dzieliła pożyczek hipotseznych, wek. slowych, skryptowych i zastawni czych kupiectwu, rzemiosłu, pracow mkom, właścicielom nieruchomości o. raz przemysłowcom na sumę zł, 35.819.768.54. łącznie wkłady oszczędnościowe 1 bieżące wzrosły na dz, 8LV. 1987 r. do sumy zł. 186.861.170.80, Suma wyżej wymienionych poży czak wy. stanu na dz, LV. 87 r. wy nosi z}. 78.712.506.55, Wielki pożar na Bałutach łodzkich Wczoraj okolo godz, 9 rano wy buchi pożar w tariaku przy ul. Łagiewnickiej na przedmieściu łódzkim Bałuty. Pożar w szybkim czasie rozprztstrzenił się na oko liczne, przeważnie drewniane, bu dynki, tak że w przeciągu krótkie go czasu w plomiemach stanęło kil kanaście domów mieszkalnych. Na ratunek pospieszyły wszystkie WODA BRZOZOWA ..DIVETTA oddziały straży ogniowej łódzkiej oraz straże ze Zgierza, Aleksandra wa, Pabianic i t. d. W związku z panującą od dłuższego czasu su szą, pożar przybrał katastrofalne rozmiary, Mimo wysiłków straży do tej pory ognia nie udała się zla. kalizować. Pożar ma ciągle jeszcze tendencje do rozszerzenia się. 66 Do pielęgnowania włon Żądać w perłumeriach I akładach aptecznych KUCHENKA ELEKTRYCZNA. Nie wydziela gorąca na zewnątrz, nie dymi, nie przepala i nle brudzi PRACUJE OSZCZĘDNIE i TANIO Informacje, pokazy, kursy gotowania oraz sprzedaż ratalna w SALONIE ELEKTROWNI MIEJSKIEJ ul. MARSZAŁKOWSKA 150 {wejście od Kiedytowej) codziennie od 10-ej do 19-ej W młodokonserwaływnej „Poli. tyce" cała pierwsza strona jest skonfiskowana. Biała pustka, A z red. morżowej „Odnowy“ donoszą nam: Nr. 35 tego tygod: nika skonfiskowano częściowo w dn. 19 b. m. Po wydaniu drugiego nakładu z usunięciem adnośnego tekstu, nastąpiła ponowna konts kata w dn. 11 b. m, obejmująca Już cały numer bez wyjątku. Podajemy to do albumu p. KI. Hr. z „Kur. Porannego" dla roz myślań na temat „nowej demokra cji", ECHA KOMERSÓW. ROZMÓWKI „NARODOWE! „ABC“ zjadliwie napisało, że p. Sew. Czetwertyński umieścił arty kut w „Dzienniku Nar.“, a więc nie jest chyba „zawietrzony” | był na komersie za zgodą Nar. Stron nictwa? Na to „Dziennik Por.": Tylko czemuż tedy za to sama „przestępstwo" dwaj młodo.endecy zostali zawieszeni czy namige’ Chyba po to jedynie, żeby wypeł nila alẹ zasada: „ea wolna (nie ty le wojewodzie ile knięcin)"? itd. Bo przecież nikt nie uwierzy w plotki o tym, jakoby na decyzje Stronnictwa Narodowego mogły w jakimkolwiek stopniu wpłynąć ró żnica w syluncji majątkowej księ. cia Czetwertyńskiego | pp. mecena. sów Rabskiego czy Stypułkowskie go? No I chyba nie jakieś względy ramistotnkie?... Inny fragmencik rozmówek „na: rodowych”. „ABC' umieszcza no. tatkę o endeckim „Kur. Paznań skim“: „Kur. Poznański” czy pruderyj na ciotku?", Pisze: Dowiadujemy się, że „Kurier Przekroje Jenae 6 ignorancji komuniamem współczesnym. Ala „ABC“ = stanowi pod iym wagłędem wyjątku. Sakunduja mu w nienciwia „Mały Dzien nik”, który, zamieszczając w numerze a d. 11 b. m. fotografis francuskiego pla katu, zawiadamiajgcego o porkodzie tra dycyjnym w d, 30 maja (rocznica maso mega stracenia komunardów w r. 1871) = cmentarz Pere Lachaise w Paryżu, zaapatruja fotografię w następujący podpis: „Nią wszyskim wiadomo, ża propagmda tego rod: odbywa się te Francji pod okiem władz, które ją tolerują, a nawet popierają”. Do wiadomości hogohajnych braci: ków z Niepakalanotta komunikujamy, M pochody da „muru sfederowanych" m cmentarzu Pere Lachaise odhywały © nietylko za rządów Aluma, lecz i za rządów o wiele milszych sercu hro ków pp. Tardieu, Poincare, Lavala i it nych, tudziaż ża o pochodach tych 4 wtedy rozklejano w Paryżu plakaty, „Mały Dziennik" jest jednak dość po uściągliwy, gdyż żale powyźsze rozwa: dzi nn ostatniej stronie, Mniej umioru wykazuje „ARC“, które znów przyła. peliśmy na ignorancji w artykule stę. pnym. Autor pomatuje w nim na na BLACHĘ CYNKOWĄ po cenach konkurencyjna Skind Metn CH. GRÜN i S-WIE Warszawa, Zamenhofa 5 tet. 121734 —_121764 h poleca Dia poparcia strajku acych robotników w Pułtusku Wczoraj donosiliśmy o sirajku głodowym robotników, pracują cych na robotach publicznych w Pułtusku. Dla poparcia żądań strajkują cych robotników w dr. 10 h. m, 11 b. m, zastrajkowali w Pułtusku robotnicy innych zawodów. w. Wł, Gustaw HERTEL — Warszawa Skarciłiśmy niedawno „ADC” ze pe mieszania Komuny Paryskiej 1871 A € naszych przeciwników szą urzędową statystyką przestępatw, która rzekomo nie uwzględnia wcała rubryki wymań. „Na skutek tago u dział Żydów w poszczególnych kolego. riach przestępstw w Polsce jest dlo nas zagadką". Oto sani przydługiego wywo du redakcyjnego. Ludzie piszący w Polsce mają skrom nego, a niezmiernie pożyteczneka przy. jaciela w postaci dorocznia ukazującego „Małego Hacznika Statystycznego”. W ostatnim wydaniu tego „Rocznika” + r. IOJf-go znajdujemy na sir. 259 tabli cp: -SKAZANI PRAWOMOCNIE WE DŁUG WYZNANIA W POLCE W LA TACH 1932 — 1934". Dla publicystów z „ABC“ Rocznik Statystyczny widocznie nia istnieje. Ale żeby tylko „Racznik*m Lr PAPER EPC aeea pecznieje pod wplywem ciepła » wilgoci skóry. F Sytuacja w Palestynie Dowództwo wojskowe w Pale stynie zaczęlo wprowadzać w czyn plan rozrzucenia po całym kraju, zwłaszcza w górzystej Jego częś ci, slęci mniejszych garnizonów zaopatrzonych w lekkie czołgi | ka rabiny maszynowe. Przede wszy żone w okolicach Abu Gosz, Dza minu, Tu!-Karim oraz na pogran| czu syryjskirm. Arabowie są prze konani, że angielska komisja an kietowa ogłosi swe uchwały da: piero po zakończeniu przez woj skowość wszystkich zamierzonych przygotowań. stkim łakie garnizony będą zała| maczy zorganizowanie napada w Częstochowie na kolporterów „A.B, C” mmieszczeniem w dodatku flu strowanym naszego pisma kobiety w kostiumie kąpielowym (1). Jak stwierdziliśmy, kostiumowi temu pod względem przyzwoitości nie za rzucić nie można. Nle nasza wina, że poważni wis kiem wydnwcy „Kuriera Poznań. skiego“ każdą kobiete chcieliby traktować jak Zmzannę w kąpieli. Zabawne rozmówid. CI młodzi ONR-owcy nawet „wiek“ wyma wiają starym endekom. PROCES WOJSKOWY w ZSSR. „Kur. Por.“ charakteryzuje po szczególnych skazańców z ostat niego procesu wojskowego w Z.S. ER: Jakira) oskarżeni w procssia Tu. chaczewskiego — Uhborewicz, Kork, Fideman, Putna ftd., należą do te. <zawaki, pokolenia, które wstąpiło do partii komanistycznej w 1917— 1918 roku 1 zdobyło zaszczyty i ma wą w wojnie domowej. Uborewioz byl komandarmem pierwszego stop nia (œ odpowiada generałowi bro ni) i dowódeą blałoruskiego okre gu wojskowego. Kork był również komandarmem | stopnia | dowódcą moskiewskiego i leningradziiego okręgu wojskowego, oraz szefem Akademii Wojennej. Eideman był naczelnym kierownikiem Owoawia. chimu — co odpowiada namemu 1OPP. K. Cz. TOLKA || WYKWINTNA BIELIZNA Warszawn, ul Wierzbowa 11 (PL Teatralny) JAK NALEŻY SZUKAĆ numeru losu loteryjnego Na Jesieni ubiegłego roku Dyrekcja Polskiego Monopolu Loteryjnego, aby na zapytania graczy, gdzia znajdują się poszukiwane przez nich numery lasów odpowiadać w sposób bardziej azybki i sprawny, wprowadziła no wy system, a mianowicie: zapytanie gracza kieruje bezpośradnio do wła ściwego kolektora, z odpowiednim po leceniem zarczerwowania numeru i porozumienia się z nim, System ten dał bardzo dabre re zultaty, ale jeżeli dodatnie jego strony dla graczy mają działać w ca lej pełni, nieodzowne jest, aby ze awej atrony gracz kierował zapyta nia w formie umożliwiającej szybką i sprawna odpowiodź, przeda wszyst. kim aby zapytanie dotyczyło istot nego mimeru, ma który zamierza grać, a nie całej Beri, z której do plero później, któryś sobie wybierze. Wobec tego, że zapytania o losy zbiegają się wszystkiena przestrza ni 3—4 tygodni i dotyczą wielkiej Ich ilości, a ponadto nie wazyscy ko. lektorzy podnoszą losy w Dyrekcji wcześnie, w interesie graczy zamie rzających grać na kilka numerów: le ży aby zapytania pisali w sposób u możliwiający Dyrekcji szybkie skie. rowanie ich do odpowiednich kolek torów. Jeżeli więc zapytania nadzy. lają w listach, aby każdy numer z a= dreem i nazwiskiem napisany był na oddzielnej kartce, jeżol piezą na knrcia pocztowej, aby kartę łą mo żna bylo rozedrzeć i części urzesłał do kolektorów. Protest angielskich posłów u Hitlera Londyn. Nie kończący się szereg wyro ków śmierci, które niemieckie sądy do spraw szczególnej wagi wydają na przeciwników politycz nych narodowego „socjalizmu”, wywołuje oburzenie i odrazę w vugielskich kołach mieszczańskich. Dnia ii b. m. 120 posłów Izby Gmin wysłało ielegram do Hitlera, w którym w imię ludzkości proszą o zamianę dwuch wyroków śŚmier ci wydanych na starych działaczy związków zawodowych Stamma i Remberlego. E T Pokwitowania NA FUNDUSZ WALKI 2 FASZYZMEM Nie podziclając stanowiska dele gacji polskiej w Genewie w sprawie Abisynii składa Zofia Lipkowska, Sosnowica k!Parczewa zł. 2. NA KOŁONIE LETNIE DLA DZIECI ROBOTNICZYCH Witold Korniłowicz, Cnzdec, sł. 2. NA POWODZIAN Centralny Związek Robotników Przemysłu Chemicznego w Polsce, Skawina 200 zł, NA STRAJKUJĄCYCH ROBOTNIKÓW W BIAŁYMSTOKU Związek klasowy Włókniarzy, Beł chatów zł. 75.22. NA OFIARY POGROMU W BRZEŚCIU N/B, Henryk Woliński zł. 10. JE Narcisse BLEU | gt Mury Gm. j j Ao//epsze perfumy £ +wody G / kolońskie Pomiędzy podpisanymi na tele gramie do kanclerza Rzeszy znaj dują się z pośród posłów Labour Party podpisy Wedgwooda, Prit. ta, Grenfella, sir Crippsa i postan k! Ellen Wilkinson. Z naprężoną uwagą oczekuje 0 pinia angielska wrażenia, jakia telegram ten, podpisany przez czwartą część lzby, wywoła u kancierza Hitlera. AH Evans. METAMORPHOSA USUWA PIEGI, ZMARSZCZKI WAGRY I INNE WADY CERY. Gość ze Szwecji Z wycieczką dziennikarzy szwedz kieh przyjechał da Warazawy tow. Per Kckerberg, członek akademickiej organizacji aocjalistycznej w Land, współpracownik centr. organu Szwedz kiej Partii Socjalistycznej „Social demokraten“. Tow, Kckerberg odwiedził nascą redakcję i informował się a stanie ro botniczego rucho politycznego i za. wadowcgo w Polsce. PORADNIA Swiadomego Macierzyństwa Imienia dr. mad. J. Budzińskia| Tylickia] Leszno 23 m. 3 Zapoblagania ciąży, leczenie choró kobiecych 1 bezpładnośc. Porad przedślukna Wtorek, czwariek, aabata—9—12 codzienuia ad 3 do 8 Socjalizm a spółdzielczość Podstawową zasadą ustroju kapitalistycznego jest gospodar ka dla zysku. Zysk jest punk tem wyjścia. Produkuje się to wary, aby osiągnąć z nich zysk, sprzedaje się towary, aby przy tej transakcji mieć zysk. Przy wszystkich problemach gospo darczych, które życie wyłania, decydniaczam a cz dążenie do większego zysku. Wytwarza się i sprzedaje to co daje większy zysk, wytwarza się i sprzedaje tak, aby zysk IK] caka Enae Zupełnie inna jest zasada gos podarcza socjalizmu. Celem pro dukcji i podziału jest zaspoko jenie potrzeb społecznych To jest nasz pumkt wyjścia. Z od miennego punktu wyjścia wyni kają zgoła różne konsekwenqje. Wytwarza się to i wytwarza Ag AR Hy aiar Soe potrzeby. W gospodarce kapi talistycznej zaspokojenie po trzeb jest przypadkowe, jest u zależnione od zysku, w gospo darce socjalistycznej jest ono planowe i konsekwentne. Otóż ta naczelna zasada so cjalizmu jest również podstawo wą zasadą spółdzielczości, — Wszelkie inne pojmowanie spół dzielczości jest sprzeczne z jej istotą. Istnieją tendencje, któ re znalazły nawet pewien wy raz w naszym utawodawstwie spółdzielczym, starając rię spro wądzić pojęcie spółdzielczości do roli zrzeszenia ludzkiego, które ma na celu wspólne osią śnięcie zysku. W tym ujęciu spółdzielczość byłaby tylko od mianą gospodarki kapitalisty cznej, byłaby zbiorową formą tej gospodarki. Tymczasem w istocie spółdzielczość stoi w najzupełniejszej sprzeczności z zasadami ustroju kapitalistycz nego. Jest to różnica nia tylko form, ale I calów. Kapitalizm, jak stwierdziliśmy, pracuja dla zysku. Spółdzielczodć ma dwa zasadnicze cele: 1) najlepsze zaspokojenie potrzeb, 2) obro: na przed wyzyskiem, Spółdzielczość jest zatem ga łęzią ruchu wyzwoleńczego mas pracujących. Jest gałęzią bar dzo ważną. Odgrywa bowiem w tym ruchu podwójną rolę. Po pierwsze jest ona formą walki z wyzyskiem kapiłalistycznym, walki z krzywdą społeczną. Po drugie jest formą nowej, uspo łecznionej gospodarki. Wyzysk występuje pod róż: nymi postaciami Człowiek pra cy krzywdzony jest pod wzglę dem gospodarczym podwójnie, jako pracownik i jako spażyw ca. I z każdą z tych form musi walczyć. Obrona bowiem przed wyzyskiem jest kardynalnym prawem każdego człowieka. I obrona ta musi się przejawić wobec obu form wyzysku, Spół dzielczość spożywców przeciw stawia się krzywdzie społecz nej, której doznaje spożywca Walka, którą prowadzi spół dzielczość jest zatem w mē mniejszym stopniu walką klaso wą, niż walka, którą toczą źwiązki zawodowe. Spółdzie| <zość dąży do odebrania kapi talizmowi jego rynków. Walka ta niema jednak nic wspólnego z walką konkurencyjną o ryn ki którą prowadzą między sobą przedsiębiorstwa kapitalistycz ne. Jest to bowiem nie starcie różnych koncernów przemysło wych, czy firm handlowych, ale walka dwóch różnych sy stemów gospodarki społecznej. Spółdzielczość jednoczy w sobie momenty negatywne i po zytywne. Zwalcza ustrój opar ty na wyzysku, ale równacześ nie tworzy nowe formy życia. W tym leży jej niezrównana wartość, Spółdzielczość jest już dziś dokonywującą się formą uspołecznienie. Żyjemy bowiem w fazie przejściowej. Gospodar ka kapitalistyczna jest formą panującą, ale pojawiają się już czynniki nowego życia. Aczkoł wiek jsteśmy jeszcze przed mo mentem przełomu, może w je go przededniu, wzory nowych form gospodarczych żłobią so bie już ścieżki. Z pośród róż nych form uspołecznionej gos podarki, które dziś się już prze jawiają, spółdzielczość jest ma ie najbardziej zbliżona do przy szłych form gospodarki socjali stycznej. Spółdzielczość posiada war tości społeczne przewyższają ce zarówno gospodarkę etaty styczną, jak i samorządową. O bok czynnika własności społe cznej i obok czynników kontro li społecznej, pojawia się tu czynnik kierownictwa społecz nego. Sami konsumenci prowa dzą swą placówkę gospodarczą. ma załem wszystkie warunki po temu, aby stać się w przy szłości częścią planowej gospo darki socjalistycznej, obejmu jącej całokształt życia gospo darczefo. Rozwój spółdzielczości zale ży ściśle od społecznych, poli tycznych 1 kulturalnych warun ków bytu mas pracujących. Każ da ekonomiczne osłabienie kla sy robotniczej odbija się na ru chu spółdzielczym. Ogranicze nie swobód demokratycznych podważa lub osłabia postęp spółdzielczości. W państwach laszystowskich np. ruch spół dzielczy napotyka na poważne trudności. Odsunięcie klasy pracującej od źródeł kultury pomniejsza równocześnie świa domość spółdzielczą. Natomiast w atmosferze demokracji i wol ności przed spółdzielczością o twierają się szerokie możliwo ści rozwoju. | u nas kierunki sprzyjające faszyzmowi patrzą na spółdzie] czość z niechęcią i starają się zacieśnić jej horyzonty. Po o statnich zjazdach spółdzielczych prasa endecka nie omieszkała udzielić ruchowi spółdzielcze mu admonicji, pouczając go, że powinien ograniczać się do han dlu, a nie porywać się na dąże nia do zmiany ustroju społecz nego. Chcąc spełnić to żądanie spółdzielczość musiałaby prze stać być spółdzielczością. Ta (IO KIA <a GH] szkoły, aby przestała uczyć, lub od lecznicy, aby przestała leczyć. Spółdzielczość jest bo wiem z samej swej istoty zmia ną ustroju społecznego, jest za sadą gospodarczą, która stano wi jaskrawe przeciwstawienie w stosunku do zasad panujące go ustroju kapitalistycznego. Socjalizm widzi w spółdziel czości jedną z dróg walki z wy zyskiem i tworzącą się formę nowego życia społecznego. Adam Próchnik Str. 3 Mały felieton N. Z góry uprzedzam, ża nie ta, o czym myślicie, będzia tematem niniejszego malega felietonu. Trzeba sobie raz na zawsze wybić t głowy przesqd, ża peune okreilenia, pe ume nazwy i penne znaki zotsze mają i wiecznie wieć będą to samo znaczen Apollo był kiedyś bogiem słońca i sztuk pięknych, dzisiaj jest kinoteatrem. Die na była boginią łowów, dziś jest zakła dem kqpielowym. Neron był rzymskim cezarem, a Aza bohuterką Kraszewskie go i Ibsena, dziś co drugi kundel wabi sis Nero, a co trzecia suka — Aza, A co sią tyczy N. D. czyli ongi Naro dowej Demakracji, to sama wyraekła się damakracji, nazwawszy się Związkiem Ludowa Narodowym, a następnia Stran nictwem Narodowym. | to — trzeba przyznać — było uczciwie 3 jej strony, bo co tu ludziom dwiecić w oczy demo kracją, której nie było. U Narodowej Demokracji było aku rat tyla demokracji, co u niemieckich naradowych socjalistów socjalizmu. Mo. ina nawet ułożyć równania algebraicz ne: ND :d=NS:s, co znaczy Narodo wa D kracji, jak Narodowy Socjalizm ma się do socjalizmu. ND, której poświęcam dzisiejszy Jelie ZEE AR ERGEG | nA) io aa, KEK iOi aoko, SYPIALNIE, JADALNIE oraz MEBLE | z Norn Demokracja. wszelkiego rodzaju na dogodne spła ty poleca najtaniej STEIL i S-ka, Lwów, Kazimierza W, 28, tel, 264-13 Czy identyczność inicjałów jest dzie okracja tak się miała do demo: , D. łem li tylko przypadku? Nia podejmuję się odpowiedzieć na to pytanie, Wiem tylka, że w naszych sądach częsta są sprawy swytaczana nieodpowiedzialnym zakładom przemysłowym za naśladawni ctwo atykiet lub nazw wyrobów firm re nomowanych, które bądź mają, bądź mioły kiedyś wzięcie... Ludzie zachodzą w głowę, co ma em czyć „nowa demokracja”, skaro nić a ani starej, ani przestarzałej, a jest tylko jedna, jasna, wyraźna, bezsporna i dla wszystkich zrozumiała, Otóż sztuka polega na tym, że. przy miotnik „nowa“ bardzo częsta zmienia całkowicia treść wyrazu, do którego zo: staje przyczepiany. Wiemy, co znaczy wyraz „tor”. Jest to droga pewna, mocna, wytknięta i prowa dząca do wiadomego celu. A dodajmy da tego przymiotnik nawa. Cóż to jest „nowaror"? Jas to człowiek szukający nawych dróg, wytykający nowa cela 4 się ma nic wspólnego = torem. Zreszią twórcy nowej demokracji, cże by nie było żadnych wątpliwości, nazy uują ją takia demokracją skierowaną. 1 słusznia, mamy tu do czynienia a fak lem „skierowania“ demokracji. RODEM ZKRAKOWA Obywatele... IV klasy Na odbywająca się w Liskowie wye slawę wzorowej wei i uroczystości spółdzielcze werhawano chłopów z che lej Polski, zapowiadając poeiągi po pułarne, Z biletami III klasy (75% zniżka) stawili się na różnych dworcach, skąd y odejść pociągi popularne, Ale podstawiona nie pociągi osobowe lyl ko Świńskie, z których niedawno wy ładowano hydelko. Chłopi się oburzyli i nie chcieli wsiadać, Z Łowicza, Łomży i Kuina „popularne“ pociągi nie wyjechały wcale, a w Warszanie (10 bm.) wy wcale, a w Warszawie (10 b. m.) wy ród do boju" chlopi zilegli dworzec, gdzie spędzili calą nec, a nazajutrz rozjechali się do domów. Wladze kolejowe tłumaczyły się brakiem pociągów. Teraz się już zna lazły, gdy wybuchł skandał, i od dziś jadą normalne wozy, A na dancing— Kto zai nie wia, ca xnaczy „rzecz skierowana“ lub „coś skierować”, niech się poinformuje u mieszkańców naszych przedmieść, gdzie wyraz „skierować“ ms «woje osobliwe znaczenia. UŁTIMUS. Gdańsk a Polska Sprawy narodowościowe_zwła szcza na peryferiach, tam gdzie płaszczyzna zadrażnień, wynikają cych x różnic językowych, wyzna niowych, obyczajowych it p., wzmaga się niepomiernie, dosię gając nierax stanu zapalnego == aą zagadnieniami niesłychanie trudnymi do rozwiązania. Zgodne współżycie różnych narodowości ma jednym terytorium nie jest rzeczą łatwą. Mamy wprawdzie klasyczny przykład takiego współ życia czterech narodowości (nie mieckiej, francuskiej, włoskiej i ro maniolskiej) oraz rozmaitych wy zań (protestatntów i katolików) w obrębie Federacji Szwajcar skiej, współżycia, które Wielka Wojna bez widocznych następstw wystawiła na ogniową próhę. Ale ta pogodna symbioza jest zresztą szczęśliwym wyjątkien. i tych, ca dłuższy czas spędzili ms ziemi Helweckiej nie jest tajem nicą, że i na tym słońcu są liczne plamy. Gorzej już, i to znacznie gorzej przedstawia się sprawa an tagonizmów narodowościowych w Belgii np., w której rozdźwięki pomiędzy Walonami a Flaman dami pogłębiają się coraz bar dziej. Z tych to antagonizmów Degrelle usiłował nawet uczynić adskacznig dla ruchu „rexistów*. Rozdźwięki polsko nicinieckie są równie stare, juk dzicje Pol aki. Szczęśliwą oazą na ile zao gtionych naogół w przebiegu pra cesu historycznego stosunków pał sko-niemieckich stanowił Gdańsk, „miasto niegdyś nasze“, któr: — mimo swego niewatpliwie nie mieckiego charakteru — ciążyło wyraźnie ku Rzeczypospolitej ja ko naturalny port zaplecza pol. skiego w jega stosunkach gospo darczych ze światem zewnętrz nym. Miasto, w którym dziś — jak świeżo doniosła prasa — ku stasz kościoła Mariackiego zabra nia przewodnikom, oprowadzają cym młódź szkolną z Polski, u dzielać objaśnień po polsku, wy bijało na awych dukatach napia: „Numinia atque Aquilas Geda num munimine mium“ (Gdańsk bezpicezny jest pod Boga i Orła Białego opieką). Włączony po rozbiorach na przeciąg stu lat do państwa pruskiego, Gdańsk prze trwał ten okres jako jeden z po śledniejszych portów obszaru nie mieckiego, odcięty od swego na luralnego zaplecza granicami po litycznymi i celnymi. Dopiero Traktat Werealski z r. 1919-g0 po wołał do życia znajdujące się pod protektoratem Ligi Narodów Wol Še Miasto, które miała służyć wskrzeszonej Rzecypospolitej Pol skiej za port andlowy. Zagwaran towano też w nim Palsre szereg uprawnień (oparla na parytecie polsko gdańskim Rada Portu, włączenie Gdańska do polskiego obszaru celnego, przekazanie Pol *% zarządu nad dalekobieżną ko munikają kolejową, reprezentacja gdańskich spraw zagranicą i t. p.) W stosunkach polsko gdańskich przeważają jednak momenty po liryczne nad gospodarczymi. Od czasów przewrotu RSE | w Niemczech daje się to szczegól najwidoczniej da zamachu stanu o legalnych pozorach zmiany kon stytucji, pozwalającej na ostatecz ne „zgłajchszaltowanie* Wolnego Miasta z Rzeszą. Na_niehezpieczeństwo, zagraża jące Polsce od strony Gdańska i Z NIEBA nie spadną pieniądze. Trzeba grać na loterii, by wygrać qlówną wygraną. Kup las |-aj klasy 39. Loterii w niezmiennie szczęśliwej kolekiurze Warszawa, Marszałkowska 117 -a wzbogacisz się| „NADZIEJA nie odczuć, Wolne Miasto, lekce| „korytarza, wskazywaliśmy nie ważąc sobie opiekę Ligi Narodów Į jednokrotnie, zwracając zwła i własną konstytucję, dąży do cał|szcza uwagę na tolerancyjność luh kowilega odseparowania się od|conajmniej obojętność powoła Polski i zcapolenia nietylko pod|nych do pieczy nad tymi sprawa” względem uatrojowym, lecz i po-|mi czynników urzędowych i mil litycznym z Rzeszą Niemiecką. | czenie zapatrzonej we wzory hit Faktycznym wielkorządcą Gdań|lerowskie prasy prorządowej i ska jest obecnie hillerowski Gau|endeckiej wszelkich odcieni. Nie leiter Forster wykonywający skro |raz biliśmy na trwogę. Aż wrcsz pulatnie polecenia, otrzymywane | cie przemówiły nawet kamienie. z Berlina i Berchtesgaden. Roz| Dnia 29 maja r. b. zabrał wreszcie wiązanie wszystkich stronnictw o|głos „W. Dziennik Narodowy“: prócz narodowo „soejalistyczne| „musimy stwierdzić — pisał w ar go* i trwające wciąż aresztowania tykule wstępnym — że nowa, opozycyjnych posłów sejmo|wzbierająca fala alarmów gdań wych wraz z zastępowaniem ich |skich zmusza i nas również do powolnymi kandydatami zmierza | przerwania milczenia. Coś za du Z |o tu jest dymu, by mógł on być wi nia (podkreślenie Na WyWCZĄSY | WYC ECZKI |aase W a arnie E nasze), W tym, co porabia p. For tyiko obuwie i pańczochy ster, w tym, co się w narodowo hitlerowskim Gdańsku mówi i pi tania — trwnła — praktyczne sze, dźwięczą nuty, które zmusza ją nas do przypomnienia — i to OE IK] , . + Do jadi szkół kierować mioddeż? Szybki rozwój iechniki, elek tryfikacja kraju, ożywienie w przemyśle, rozbudowa stosunków handiowych — zwi;kazają zapo trzebowania na należycie przygo towanych, kwalifikowanych pre cowników w ró: ych działach przedsiębiorstw przemysłowych, handlowych i w administrac. zawodowych, które w przeciągu 2 — 3 lelniej nauki mają przygo tować awoich uczniów do pracy w obranym zawodzi.. Numer majowy Dziennika U rzędowego Kuratorium Okręgu Szkolnego zawiera kilka artyku łów a szkołach zawodowych z ich apisem; również broszurka „Jakę To też już obecnie należałoby |wybrać szkołę”, może być poży kierować część młodzieży kończą|teczną dla tych, którzy zaintere cej gimnazja ogólnokształcące do |aują się szkołami zawodowymi. licznych nowoólwieranych liceów do przypomnienia bardzo etano wczo — że nie się w postawie szej wobec Gdańska nie zmien ło. „Status quo“ ta jest to mi: mum, na które się w sprawic Gdańska godzimy. Wszystko, co to „status quo“ na naszą nieko rzyść w Gdańsku narusza, lo jest dla Polski „casus belli“, W takie ota tony uderzył nawet organ endecki, Od tego czasu ma my do zanotowania nowy zna mienny incydent: tajemnicze zni knięcie socjalistycznego posła sej mowego Wiechmanne, urzędni ka Polskich Kolei Państwawych. I w tej sprawie, podobnie jak i w wielu poprzednich, Generalny Komisariat Rzeczypospolitej za jał niewyraźne slanowisko, A Gdańsk coraz bardziej staje się newralgicznym punkiem Eurupy, najpierwszym obiektem hillerow skiej zachłanności, Caveant con. sules! Gdańsk stał się piętą achil lesową polskiej polityki zagranicz nej. Zaspokojeniu wzmożonego za intercsowania sprawami gdański mi dobrze służy nowy tom ćwiet nej serii „Cuda Polaki“, wydawa nej przez zasłużoną firmę R. We gnera w Poznaniu *). Już wielo barwna okładku, reprodukująca obraz T. Rożankowskiego, a przed stawiająca zbudowaną przez Jana Sobieskiego Kaplicę Królewską na ilc masywu 1umu Panny Marii, jest zapowiedzią treści książki. Jest ona monografią „polekiego Gdańska". Czytelnik znajdzie ta więc szkic historyczny powalania 1 rezwoju Gdańska oraz stusun ków polsko gdańskich, Najcie kawsze dla czytelnik: polskiego są informacje o „potenej: inej pol| skości Gdańska*, tu i ówdzie roz siane uwagi o po!skiej przeszło ci głośnego kąpieliska Sopotu dawny folwark Przebendow skich) i Oliwy, o licznych pol skich pamiątkach na obszarze Wolnego Miasta, metodycznie tę pionych i niszczonych począwszy od końca ubiegłego stulecia, o Białych Orlach | przekształcają. :ych się w czarnego orła pruskie go i t. p. Jak zwykle w „Cudach Polski“, szala zewnętrzna książki jest źródłem prawdziwego zadowo lenia estetycznego: piękny papier kremowy, właściwy całej serii, świetny druk oficyny „Biblioteki Polskiej* w Bydgoszczy i grani cząca już wprost z rozrzutnością obfitość rotograwiurowych, nad zwyczaj ostrych ilustracji. Wszyst ko to składa się na całość wyso kiej klasy, przynoszącą zaszczyt polskiej działalności wydawniczej i pieszczącej oko prawdziwego hibliofila. J. M. *) Jan Kilarski, Gdańsk, Su. 252 4 liczne świetne ilustracje. i i ji t bridże itp. zawsze są dobra wazy.. Wstyd! weak 14 Luka DOM BANKOWY 0.CRUSS Lwów ULLEGIONÓW : 1 jest sietmienaie ssezęlliwe o O „o 46 [vi vo porę dni vespowrywe sia eiaaniania asesi 19 LOTERII KLAŁOWII r i ao 1 TYRIĄCE DUŻYCH WYGAANYCH m potis DOM BAMKOWY.P.GRUSS LWÓW 4LEGIONÓW .* 1. PK.. 5QGU +01 DOM BANKOWY 0. GRÓSS LWÓW, LEGIONÓW 1. Do |-szej klasy newej Loterii Państwowej zamawiam: „e e. lasów całych pa zł. 40— losów połówek po zł, 20-— „ losów ćwiartek po zł. 10— Należność w sumie zł. . ,. o. proszę pobrać za zaliczeniem —| przesylnm przekazem pocztowym wplacam na P, K. O. 500101 — prześlę natychmiast po otrzyma niu losów czekiem P, K, O. 500.101 qołączonym do losów, Imię i nazwisko , ... Adres , . . (nieodpowiednie _przekreśl Ne otrzyma pożyczki bus owlanej kto nie płacił na Pemoc Zimową Samorządom przekazane zosta ły do podziału nowe kredyty Ban M) ku Gospodarstwa Krajowego, przeznaczone ne budownictwo mieszkaniowe. W *amorządach powzięto uchwały, że przy roz dziale kredytów wymaganym bę dzie przedstawienie dowodów, iż petent płacił należne akładki na Pomo Zimową. Osohy, które la kich zaświadczeń nie przedstawią, nie mogą liczyć na uzyskanie po życzek. (PID.). Ankieta 0 wzroście stanu zatrudnienia Min. Opieki Społecznej rozpt salo ankietę, która ma na celu zobrazowarie poprawy stanu za drudnienia w wyniku prowadżo nych robót publicznych. Kwestionariusz tej ankiety ma szczegółowo ustalić ilu robotników sezonowych znalazło pracę na ro botach subwencjonowanych przez psństwo i samorządy, oraz w przedsiębioretwach prywatnych. Str. 4 DZIEŃ SPÓŁDZIELCZOŚCI Spółdzielczość buduje sile społeczno gospodarczą Polski Stan i potrzeby spółdzielczości robotniczej w Polsce W wyniku nowelizacji ustawy o epółdzielniach, spółdzielczaść robotnicza, oprócz spółdzielni mieszkaniowych, znalazła Bię w związku „Społem” — co zresztą odpowiada kierunkowi ideowemu i potrzebom zarówno spółdzielni, jak 1 ich centrall. Skoncentrowanie całej niemal spółdzielczości robotniczej ułat wia zorientowanie się w jej sta nie. A więc, statystyka Związku „Społem” wykazuje, że w dniu 1 stycznia r. b. związkowych spół dzielni pracy była w Polsce zale dwie 14, społdzielni zaś wytwór czych, które również uważać moż na za spółdzielnie robotnicze, byłu tylko 55. Oczywiście w stadium ciganizowania się, czy w okresie oczekiwania na przyjęcie jest je szeze pewna ilość tego rodzaju spółdzielni, W każdym razie nie są to liczby imponujące. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest niewąt mliwie bardzo wiele. Najważniej sza z nich to okoliczność, że spół ćzielnie robotników wytwórców są trudne da zorganizowania | do prowadzenia, a następnie — że już istniejące nie znajdują dostatecz nego poparcia u tych dla których spółdzietnie te mogą ! powinny pra cować — to znaczy u Państwa i u samorządu. Daleko lepiej rozwijają się fa Uryki | warsztaty, będące własno ścią spółdzielczości spożywców, gdyż pracują na zorganizowany rynek. 214 warsztatów plekars kich, masarskich | innych osh nęło w roku 1935 zł 9.523.333 o brótu, 3 zaś fabryki Związku „Spo łem" zatrudniały 428 pracowni ków I w roku ubieg.ym wyprodu kowały towaru za zł 5.548.000. Niewątpliwie, wśród różnych rodzajów spółdzielni robotniczych m pierwsze miejsce I w Polsce wysuwają się robotnicze spółdziel nle spożywców. Na 1.173 spół. ćzlelnie spożywców, należące do „SŚpołem” na początku roku bie żącego, bylo 173 spółdzielnie, w kiórych członkowie-robotnicy sta newili najliczniejszą grupę. Og łem do „społemowskich'” spółdziel ni spożywców należy 100.893 ro botników, 117.652 rotników, 43.077 trzędników 1 32.805 innych. Chociaż spółdzielni spożywców EDWARD SZYMAŃSKI rebotniczych jest znacznie mniej ©! chlopskich, to jednak „od względem gospodarczym mają are przewagę. Obliczenia za 1930 rok dokonane dla 71 największych spółdzielni, a więc nie dla wszyst. kich robotniczych wskazują, ż2 ia grupa spółdzielni prowadziła 318 sklepów, czyli 35% całego stanu ptsiadania ruchu, dokonała 63,5 miliona zł obrotu, czyli okolo 55 lcgo, co osiągnął ogół spółdzielni związkowych, a roczna nadwyżka operacyjna (zysk) netio, nic odl czając strat nięktórych spółdzielni, wyniosla zł 1.128.514. A więc w stosunku do spółdziel ni pracy I wytwórczych, a t w sio sunku do spółdzielczości spożyw ców na wsi, robotnicza spółdziek czość spożywców w Polsce wy: różnia się dodatnio. Jednocześnie jednak działaczo wi robotniczemu nasuwają się pe wne „uwag: i zastrzeżenia. Ota choć spó!dzielczość spożyw. ców wszędzie na zachodzie najle piej się rozwija w środowisku % Lotniczym, to jednak w Polsce od szeregu lat rozwój spółdzielczości 1obotniczej, z kilkoma wyjątkami, został jakby zahamowany. Liczba członków — robotników, na ska tek dokonywanych wykreśleń tych, którzy nie czynili zakupów w spół. dzielniach, na przestrzeni lat 1946 — 1935 spadła z 209.000 da 95.000 i dopiero w roku ubległym rotujemy wzrost o 5%. W ośrod kach robotniczych nowe spółdziel nie prawie nie powstają. Tym czasem spółdzielczość spożywców na wsi robi gwałłowne postępy. AV r. 1936 powstało nowych 248 chłopskich spółdzielni spożywców, a Ilość rolników w ruchu wzmogla sie a 17g. A jednak możliwości rozwoju spółdzielni robotniczych są wlel kie. Niewątpliwie, iłość spółdzeilni robotniczych można by jeszcze po dwoić, a ilość członków upięcio kratnić, Rozwój robotniczej spółdzielczo ści spożywców jest dla klasy ro totniczej zagadnieniem pierwszo rzędnej wagi. Zasobniejsze w członków i obroty spółdzielnie mogłyby wpływać bardziej decy dująco na poziom cen na rynku handlowym, moglyby zwiększyć WIĘTO To nie nam święto — 3 eae ord dz tatry, spojrzenie dalej przed siebie, i ciaśniej zwarty krąg. Gdzie niebo, od dymu sine, gdzie człowiek, a pod nim ziemia, my świętą pieśń o chlebie śpiewamy w trudzie rąk. Śpiewamy serc łomotem, śpiewamy imiechem i słońcem. Ani nam w pracy spocząć, ani nam przerwać pieśń. Porywa naszą robotę życie, 3 nami pędzące — i ogniem świeci oczom i wichrem bije w pierś, ł cóż nam na zawadzie? Jaknż nas przemoc agniecie? Ziemia — nasz dom olbrzymi do przebudowy gotów. Dziś upoprzek stań gromadzie wczorajszy, trupi świecie! Na pogrzeb ci zwonimy dzuonami kielni i młotów! W przyszłość wyważyć bramy i zgięty grzbiet rozprężyć, wyrosnąć nam na glebie, a w błękit sięgnąć czołem! Przed siebie, w świat wołamy: iść naprzód č zwyciężyć! Podzielić między siebie nie nędzę, a szczęście społem! „Dzień Spółdzielczości" — fo przegląd Sił ruchu spółdzielczego, wzmocnienie węzłów, łączących członków, a jednocześnie moment popularyzowania aktualnych za gadnień i jednania nowych człon ków, W okresie przedwojennym pio nierzy ruchu spółdzielczego szli do warstw pracujących z hasłem Polski niepodlegle| — ludowej. Przez usamodzielnienie gospodar cze i uświadomienie spółdzielcze warstw robotniczych i ludowych — dążyli do stworzenia niepodle głej Polski demokratycznej. Obec nie w wolnej Polsce spółdziel. czość pragnie tchnąć w spolecz swoją Uuchodowość, stałyby się w leszcze większym stopniu szkolą wyrobienia spo łecznego i gospodarczego dla mas robotniczych, zmniejszając tym destrukcyjny wpływ kapitalisty” rych form gospodarki na umysły i dusze ludzi pracy, co dla dążi= wyzwoleńczych klasy robotniczej ma nadzwyczajne znaczenie. Toteż powinno nastąpić ści śiejsze współdziałanie robotni czych związków zawodowych i TUR. z ruchem spółdzielczym — w kierunku rozbudowy tego ru. che, ale ponadto J. D-ko. Bank „Społem* to organ rozwoju społecznych form gospodarstwa OBYWATELE! 1 znowu, jak corocznie, zwracamy się do Was z okazji Święla Spółdzielczości. Zwracamy się w chwili, gdy nad światem zaczęły się zbierać groż ne chmury ostrych przeciwieństw między narodami. Brutalny egoizm, niepohamowana chciwość pcha wiele państw na drogę gwałiów nad słabszymi, na krwawą i ponurą drogę roz praw orężnych. Wyobrażają sobie one, że w morzu krwi można utopić nędzę ws! 1 bezrobocie miast, że miecz wojny rozetnie węzeł zagadnień spo łecznych i gospodarczych. Świat cały obok kryzysu gospodarczego pieczeństwa. W tych warunkach bezpieczeństwo Państwa, gwaraniujące swo. bodny rozwój i postęp całego narodu, obrona dopiero co odzyska nej niepodległości stanowi dla Polski najważniejsze zagadnienie, BEZPIECZEŃSTWO 1 NIEPODLEGŁOŚĆ PAŃSTWA OPIERA SIĘ NA ŚWIADOMOŚCI I OBYWATELSKIEJ POSTAWIE SZEROKICH MAS LUDU POLSKIEGO NA WSI I W MIEŚCIE, Najlepszą drogą do ej świadomości obywatelskiej jest podnie sienie dobrobytu i wzbudzenie poczucia samodzielności gospodar czej i społecznej mas ludowych w Polsce. Spółdzielczość jest organizacją gospodarczą tych mas, organiza cją samodzieiną j samorządną. Dąży ona da poprawy ich nieznośnego położenia gospodarczego, do zorganizowania gospodarki narodowej w interesie olbrzymiej większości narodu. Wyrabla ona w swych członkach i działaczach poczucie odpo wiedziatnośc| obywaielskiej I czynny stosunek do spraw publicz nych. Z lotnego piasku, jaklm są niezorganizowane masy społeczne, tworzy twardą opokę scementowanych wspólną ideą obywateli. Potrali postawić przy wspólnym warsztacie pracy ludzi najróż niejszych przekonań politycznych, w zgodnym wysiłku tworzących zręby nowej gospodarki społecznej, mogącej stanowić trwałą i sll ną podstawę dla postępu narodu į potęgi moralnej I materialnej Państwa. Dlatego też zwracamy się dziś da Was z sllniejszym niż kiedy kolwiek wezwaniem: DO SZEREGÓW ŚWIADOMYCH TWÓRCÓW PRZYSZŁOŚCI LU DU I NARODU POLSKIEGO! WSZYSCY DO SZEREGÓW SPÓŁDZIELCZYCH! DO PRACY OBYWATELSKIEJ PRZY BUDOWIE NOWEJ GOS PODARKI SPOŁECZNEJ! Przez spółdzielczość tworzymy siłę gospodarczo-społeczną Pol ski i budujemy podstawę jej bezpieczeństwa. przeżywa kryzys bez CENTRALNY KOMITET DNIA SPÓŁDZIELCZOŚCI W POLSCE. C CC Praca w kooperatywie — lo nie praca nad ludem, czy dla ludu, a praca samego ludu. R. MIELCZARSKI ność nowe życie, dać jej nowe formy gospodarcze. Ruch spółdzielczy w okresle o statnich lat zrobił w Polsce — bez wątpienia — duże postępy. Prze był szczęśliwie okres inflacji, prze brnąt lata zaostrzonego kryzysu gospodarczego 1929 — 1934 r Ostatnie 2 Zjazdy Centralne oraz liczne konferencje spółdzielcze wy kazały znaczny rozwój gospodar czy w spółdzielniach, które pod: noszą swe obroty i rozszerzają Bwe agendy gospodarcze, Sprawozdania Centralnego Zw. Sp. Spożywców „Społem“ potwier dzają to samo zjawisko. Obroty Związku podniosły się znacznie; w 1936 r. — w 1264 zrzeszonych spółdzielniach byfo 292.513 człon ków. Bilans Związku wykazał czy sią nadwyżkę — 434.000 zł. Można śmiało powiedzieć, że spółdziciczość spożywców — ja ka całość — reprezentuje poważ ny udział w konsumcji calego kra ju. W 1936 r. sprzedaż w Związ ku „Spolem“ stanowiła poważne odsetki spożycia w Polsce. Przy taczamy ważniejsze: zapałki — 162% sòl — 96% ryż — 80% herbata — 62% cukier — 50% Wobec tych tak dodatnich re zultatów strony gospodarczej — występuje jednak pewna dyspro porcja między postępem gospo derczym — a stosunkowo małą prężnością organizacyjąą — pro pagandową ruchu spółdzietczego. Uwidacznia się to przede wazyst klm w zagadnieniu przypływu członków. Jest on słaby, Zagadnienie to wymaga głęb zego zastanowienia. Tym bar dziej, że nie towarzyszy mu by najmniej równe zobojętnienie w pokrewnych organizacjach prole tariackich. W ruchu robotniczym politycznym lub zawodowym na stąpiło duże ożywienie w latach: 1935-1936, widać tu stały I allny wzrost członków. Tak np. zwią Jednajmy więcej członków! zek metalowców prawle podwoił liczbę członków. To samo można powiedzieć o Innych związkach, organizacjach robotniczych oświa towych „jak TUR — o kołach mlo dzieży robotniczej. Polltycznie — masy wykazują tównleż coraz większą aktywność. Skąd zatem takle zobojętnienie mas, jeżell chodzi o ruch spół dzlelczy? Narzuca alę pytanie, czy nie należy szukać przyczyn w formach | metodach społeczno wychowawczych, czy propagan da odpowiada warunkom I obec nemu nastawieniu peychicznemu mas? Ruch spółdzielczy — Jeżell chce pozyskać czlonków f działać w. klasie robotniczej — musi przemy śleć ten problem, zgłębić go I pod jąć długofalową akcję — zarówno ustną, jak | pisemną. W roku ubiegłym przyjęcie pro gramu gospodarczego | tez, wyst niętych przez prezesa Związku, prof. M. Rapackiego, |] zaakcep towanych przez ruch spółdzielcza ści spożywców — była pasunięciem ważnym | dontosłym — w Intere sującej nas sprawie. Chodzi jede nak obecnie o czynną realizację programu I skonsolidowanie apót dzielczości z ruchem robotniczym. Muszą być przełamane pewne przesądy i uprzedzenia. Trzeba wszystkie, choćby najmniejsze ka myki usunąć z przedpola akcjt Muszą zarówno spółdzielcy, jak 1 działacze robotniczy szczerze przekoneć elę o owej wartości, by móc sprawę realnie pchnąć na przód. Przelamać tę obojętność I pew ną niechęć możę tylko długotrwa ła akcja propągandowa w/g pew nego planu — | podajścia do ro botnika szczere | konsekwentne. Musi to po pewnym czasie sprowadzić pożądaną zmianę I © żywić ruch spółdzielczy przez na pyw dań nowych mas robotni czych į pracowniczych. Jan Żerkowski Książeczka wkładowa powinna znaleźć się w I pracownika Banku „SPOŁEM” ręku każdego robotnika Produkcja Łącznie z całą działalnością spół dzielni spożyyców pracuję i roz wijają się fabryki prowadzone przez Związek Spółdzielni „Spo łem". Większa — fabryka prze tworów chemicznych w Kielcach, mniejsza fabryka wyrobów cnkier niczycli i przetworów owocowych we Włocławku. Niezależnie od tych fabryk Związek prowadzi jeszcze młyn w Sokołowie. Fabryki spółdzielcze to już nie jakieś drobne zakłady, lecz — jak ne nasze stosunki — dosyć duże przedsiębiorstwa, które obecnie zatrudniają razem około 500 osób 1 już wydatnie zaznaczają się na rynku handlowym w swoich bran żach. Te spółdzielcze fakryki, może jeszcze nie mogą impono wać swoimi obrotami, to jednak choć mogą być wzorem dla przemysłu kapitalistycznego pod względem traktowania robotników, którzy we własnych fabrykach nie tylko że mają zapewnione korzystania ze wszystkich zdobyczy socjal nych, jak pełne i płatne urlopy, 46-gadzinny tydzień pracy, płaca za święta, ale i stawki płac wyi sze, niż na danym rynku pracy orez rygorystyczne prze. trzegania higieny i bezpieczeństwa pracy. Najlepszym dowodem zdrowych stosunków jest fakt, ii w fabry kach spółdzielcz; ch „Społem“ nig dy nia było wypadku strajków czy nawet poważniejszych niepo rozumień, praca płynie spokojnie w zrozumieniu ważności celu tej pracy — dobra konsumenta — ra botnika czy chłopa. Z ORC 10dniowy kurs spółdz, dla młodz. robotniczej W dniach od 21 do 30 czerwca r b. we wsi Ustronie pod Zgie rzem, w budynku letniskowym Fowszechnej Spółdzielni Spożyw ców z Łodzi, odbędzie się 10-dnio wy kurs spółdzielczy dia młodzie ży robotniczej. Dojazd do stacji Grotniki na I nii kolejowe] Łódź — Kutno. O plata za cały pobyt 20 zł, dla beze rototnych ustępstwa. Zgłoszenia należy kierować do Zwlązku „Społem”, Warszawa, ul. Grażyny 13. Bank „Społem” to centralna Kasa polskiego świuta pracy i Robotnicze Tuwar. stwo Frzy Jaciól Dzied organizuje we wszystkich ośrodksch swoich „Dzień Dziecka”, W tym roku na tereni War szawy zobaczymy połączone dnie uroczystości nie Ko bel” I „Dnia Dziecka”, w jed mą wielką Akademią. która mu mi dać wyraz uczuć calej klasy robntniczaj. Że te dwie organi: zacie są całkowicie ze sobą ze spalone. Nie możemy walczyć osobno o prawa dla dziecka ł o prawa dta kobiet. | M <=MM W. WOkE. sień Dziecka "Tak jak dziecko i matka or ganicznie są z sobą związane. tak samo polepszenie doli dziec ka robotniczego zależne jest przede wczystkim od warun ków materialnych rodziców. a w szczególności matki. Robotnicy muszą przełamać istniejącą w nich jeszcze dziw ną oziębłość dla spraw dziec ka i dbać c nie z należytym zrozumieniem | powaga. Musimy zrozumieć, że, wal cząc o Socjalizm o lepsze ju tro świata pracy, musimy pa większać kadry robotników u tmponująca ilość| wygranych padla w 33-ej Loterii w szczęśliwej kolakturze KAFTALA Zł. 100.000 =" == » 80.000 "=" „ 20.000':'”* à 290.000 » „ 128.037 24.10.000 == ** Zł.10.000-* = „ 10.000 =e Zł. 10.000 === I wele wygranych pa zl. 5.00€, 2 500, 2.000, 1.000 ii 4 n bisko z. 1.000.000 Warto więc apróbować azczęścia u kolekturze KAFTALA a, Oda £ódź Bydgoszca Gdyni Lewy Lej klasy 30-a] Loterii zę jot du nabycia. Zamówienia limowne załatwia sią odwrotną pocztą. Kafai to synonim szczęścia. u), Dyrekcyjna 2 LLJ 10.000 » æ 119.681 (półtora miliona złotych) horzów | Blalska 0 działanie według woli Człankuwie klasy pracującej powinni mieć świadomość, ża kai da złotówka, nlokowana w jakim. kolwiek banku luh kasie oszcząd ności — wraca du czynnej roli w gospodarstwie i prayczynia się do rozbudowy: albo prywatnej go spodarki, prowadzonej w iiuię o sobisiego zysku, albo gospudurki apułecznej, prowadzonej w imię potrzeby i dobra szerokich mas. Albo więc podtrzymuje itoi nie obecnego wiroju gospodarcze go, albo ułatwia budowę tych form gospodarki, które są wyra. zew potrzeb i tęsknot świała pra cy Spełniu tę drugą rolę, gdy alo kowana jest w Banku „Społem“, posiadającymi: siedzibę w Warsza. wie przy ni. Krakowskie Przedmia scie 16-18, Oddzia. w Łodzi, ul. Piotrkuwska 102a i BU sastępstw w róznych okuliczch kraju (przy wszystkich oddziałach 1 składni cach Społem Związku Spółdzielni Spożywców Ra P. i przy upoważ nionych apółdzielniach ). Daje wkładcy powność, bo bank „Społem“ działu pod gwarancją wielomilionowega majątku pol skiej spółdzielczości apażywców, daja też doalatocane opracentowa nie (5 do 6%) | — oo najwaśniej. szu — duje zadowalenie, jeżeli wkładea pragule rozbudowania go upudariiwa apołecznego i jażali ahos du tej rozbudowy przyczy: niaó aię oaobiścia, Każda więc złotówka — czy Jako osobista oazczędność czy jaku za sób finansowy instytucji robotni czej — powinua być ulokowana tam, gdzie obok gwarancji zwrotu iatnicje gwarancja pewności zuży. cia jej na cele zgudne z programo wymi dążeniami i wyaiłkami mas piacnjących. Piany największej Spółdzielni w Polsce Największa apółdzicinia w Po sce — Powszechna Spółdzielnia Spożywców w łedzi, opracowala pan rozwoju na przeciąg najbliż szych trzech lat. Jako teren dzie łania spółdzielnia zakreślila sabie miasto Łódź : większe skupiska robotnicza « pracownicze w po wiecie łódzkim. _ Postanowiona przeprowadzić energiczną akcję zmierzającą do uaktywnienia człcuków martwych i Jednania nuwych. Przewiduje się zdobycie 6.34 nuwych członków. Przewiduje żię | również otwarcie nowych sklepów. 14 piekarni. tak Że po okresie trzyletnim spół dzieinia mepa aa E bgdzie 100 skiepami, Wzrost obrotów ma do prowadzić do ok. 10 milionów zł ubrotu rocznego Plan przewiduje również wzmo cnienie funduszów własnych, przez zwiększenie funduszów 8po łecznych o 200 tys. zi I udziałów Q 70 tys. zł. Na rok 1037 spółdzielnia planu w rozbudowę magazynu główni* go 2 przechowalnią warzyw i % woców, budowę kwaszarni kapu aty, rozlewni oclu, palarni kawy świadomionych, wyrobionych, dążących do celu jasną, wytk niętą drogę. Obowiazkiem nas, rodziców, Jest nietylko troska o pakarm I ubranie dla dziecka, nie rów nież ò jego rozwój mmysłowy, charakter, o przygotowanie ide ologiczna. Zainteresjmy się tym co dziecka robi po wyjściu ze szkoły, gdzie chodzi, jakie ma towarzystwo. bo to wszyst ko władnie kształtuje przyazłe go człowieka i — przyjaciela lub wroga klasy robotniczej. W zrozumieniu wielkości | waż ności tych apraw, powstało w r. 1919 Robotnicze Tow. Przy jaciół Dzieci — którego zada niem I celem jest wychowanie z dzleci robotniczych ptzysz łych socjalistów I twórców no wego życia. Obowiązkiem wszystkich łu dz) pracy i organizacji zawo dowych jaat pomaganie w róż nej formie RTPD, aby mogło stworzyć warunki, w którycn najlepiej rozwija się dziecka Nie zapominajmy o tym, że dzieci są dalszymi budowniczy ml dwista socjalistycznego. Pamiętajmy także | o tym. że wrogie nam organizacje, z cz łą zachłannością wyciągają rę ce pa dzlecko, by zabić w nim pęd do wolności, swobody — aby zrobić z niego niewolnika dla kapitalizmu. By temu zapobiec, twórzmy włeęsne organizacje oiwiatowe, sią na członków gmachu przyszłości, jakim jeit Sacjallzm. Melanin Arciszewska Str. przeiwarza jedwabnik na najdelikatniejszą przędzę jedwabną. Szlachetne włókna morwy, zastosowane w zwijkach Morwitan, nadają im wyborny smak i subtelny aromat Stanisław WTL Wołoszynski ACZNE PRAWO STOSOWANIĄ WŁÓKIEN NORWOWYCH DO WYROBU ZWIJEK PAPIEROSOWYCH ZABTEŁ U. PAY. [e 5094 | aaa EE nn oco zmia Błędne koło gospodarki hitlerowskiej Biaski I clenie produkcji. — Gdzie się podziały 3 miliony bezrobotnych? — w powodzi papieroa ej. — „Samowystarczałnaość za lat... 501 — Ku dyktaturze mięazynarodowej finansjery. „Baługau” gospodarczy, panują: cy w Hatierii, nie jest tylko „wy mę slem marksiatów*. Coraz więvej pojawia się prac i artykułów z pod pior ludai dalekich od „mark I bezrobocia — tralimy na odwrot ną strong medalu. „UITLEROWSKA ARYTME TYKA“ R. 1932 by! rokiem „dna kryzy Przeznaczenie wskazuje kolekturę Wolanowa, a zatam spieszmy po losy l-ej kl. « WOLANOWA Warszawa, Łódź, siemu”, atwierdzajscych ror dźwięk między reklamą a życiem, między samochwałstwem hitlerow ców a osiągnięciami. PRODUKCJA „Polityka Gospodarcza* w ar tykule p. t „Planowość w Niem czech“ p. Stanisława Glassa kre ili zarys osiągnięć gospodarcaych w „Trzeciej“ Rzeszy. W dziedzinie produkcji prse mysłowoj osiągnięcia są pokaśne. Nie wszędzie jednak praskroczo no, a nawet pie wszędzie wyrówna no stan przedkryzyrowy, Głównie w przemyśle żeluznu » sialowy m, samochodowym (kwiążek ze abro jeniamil). Jeśli jednak sięgnąć do apruwy Pabianice, Łuck. sa”. ktzesza liczyła 6 milio bezrobotnych. W r. ub. rejestra cja wykazała 1.600.000. A ralem 4%, miliona powinna było otrzymać zatrudnienie. Tym czasem wzrost zatrudnienia wyno ai 244 miliona robotników i 200 ty. urzędników. Gdzie się podzia ły 2 miliony bearabotnychi A gdzia jest | milion młodocianych, którzy podrośli do pracy? Nawet rozwój armli, która wchłonęła 200 tysięcy ludzi, wszystkiego nia ułomaczy. Autor przeprowadza następują: cy ruciiunek: w r. 1929 było w Rzeszy Niemieckiej 1.915 tysięcy bezralialnych. Ponieważ dziś jest zatrudnionych o 800 tysięcy ludzi mniej niż wówczas, więc drid lias ba liezrobotnych wynosić powin nai 1,915 tysięcy + 800 tysięcy = 2,115 tysięcy, do czego doliczyć trzeba 2—3 miliony „miodego narybku”. Utrzymamy więc oonaj niaj 4 miliony 700 tysięcy. l znów zachodzi pytanie: gdzie się podaiato około 3 milionów bezrobotnych, Autor slusznie siwjardaa, te pro blem bezrobocia w Llitlarii ulag nie raczej dalszemu zaostrzeniu wobec trudności pokrywania koss tów zbrojeń. PIRAMIDA WEKSLOWA Niejednokrotnie jut zwracano uwagę La ruanąca lawinowo krót koleriminowa zadłużenie w Niem czach. Warw jednak do tej spra wy wróció, Na podstawie danych urzędo wych, trudna krozumieć, skąd Rzesza wzięła pieniądze na ogrom ne zbrojenia. Tujerunica bowiem źródeł kre dytowych kryje się w ogrom oyw weroście portfeli wekalo wych, reprezentujących w grum cle rzeczy rosnące zadłużenie Pań siwa. Pozycja ta we wapornia nym okresie wzrosła z 7,3 na 14,4 miliarda mk. Zresztą rozmiary istatnega wzrostu iega zadłużenia trudno stwierdzić, bo kryje się on również w redukcji dyskonta pry: watnego na rzecz publicznego. Milia:dowe sammy nie upoczy wają w wckalach dyskontowanych, lecz znajdują mę w rozrachunku między Rządem a przemysłem luh między przemysłowcami, al bo spuczywają w portfelach kon cernów. Zadłużenie Państwa trudno jest ściśle wyrachować, bo „planowa“ gospodarka Racazy obywa się... bez budżetu. „SAMOÓWYSTARCZALNOŚĆ* Plagą gospodarki niemieckiej jest „samawyatarczalność”. Kłopo tliwa, kosztowna i z mizarnym ra auliatem. Weim) sprawę ertucznej benay ny. Rzeszą zużywa 5 — 6 milio. nów tonn paliwa płynnego rocz nie, z czego wytwarza 15 do 1,6 miliona. Ponieważ w czasie woj ny trzeba hy 15 — 20 milionów ton, więc Niczncy byłyby sranazo , 15,5 do 18,5 ton przywosśi. Albo też wydać 15 miliardów ma rek na budowę fabryk mtacznej benzyny | wtady.. xabrakłoby węgla, alhowiam trzehaby dla prodnkeji — 18,5 milionów ton paliwa — 74 miliony ton wọ gla. Driń Rzesza wytwarza 45 milionów ton węgla nadającego się do dystylacj. Trzehahy więa wydać jeszcza ak. 3 miliardów m. rek na rozbudowę kopalń węgla, a — obok tego pozukierań węgiel innym przemysłom. Na i wogóla nie wiadomo, ozy kopalnia nie mieckia nadają się do takiej ros budowy. A czym zapłacić za su rowca przywożone na tę rozbnda wę przemyału chemicznego | wg glowego? Nawet, jośli tylka 10% wartości nakładów będą atanowić te surowca przywieziona — to i wicdy trzeba będzie wydaś 1,8 miliarda mk. W racie rozłożenia lego wydatku na 10 lat, powstanie wydatek równy 180 milionów, mniej więcej tyla ile wynosi przywóz do Rzeczy ropy i pro duktów naftowych, A poza tym — pradnkcja astuca nej benzyny jest kosztowna i de fieytowa. Pracując w dotychczasowym templa (w pierwszej „ezterolat © — produkcja 1% miliona ton syntetycznej benzyny rocznie za aumę llą rmniligrda marek na bu dowę fabryk) Rzesza w końcu 1940 roku osięgnia 3 miliony t t j. 15—20% wapatrzehowania wojennego. W produkcji srtucznego kau czuku Rzcaza pod koniec 1938 r. «lęgnie 20% zapotrzebowania po kojowego 1 5 — 6% przypuszczal nego w czasie wojny. Urzeczywiatnienia „samowystar czalnaści* Lenzynowej wymagać będzie pół wisku, kauczukowej — życia dwóch pokoleń. Jakie jest wyjście s tych coraz większych trudności, z tego błęd nego koła rosnących koartów i brakn realnych możliwości ich li kwidawania. P. Głasa powiada, że Retsza ena lazła się na prostej dradze „do nieuniknionej dyktatury sagra nicznego kapitału finansowego“. Świetne wyjicie dla „sacjaliamu* i do tego „narodowego“. (w.), Str. 6 Hitler dla czytelników polskich Propaganda hitleryzmu Przed niedawnym czasem uka zała się bardzo ciekawa książka. Jej tytuł: „Wódz Niemiec", autor nazywa się Heinz A. Heinz. Tłu macz j]. Janlewicz twierdzi, iż jest to autoryzowany przekład z angielskiego. Książkę wydałą bar dzo pięknie kięgarnia A. A. Ditt man w Bydgoszczy. Papier dosko nały, druk również. Książkę upię kszono 31 zdjęciami, pomiędzy którymi znajduja siq szereg zdjęć kanclerza. Przeszukaliżmy wydawnictwa blo i bibliograficzna angielskie | oka zalo się, B taklej książki w języku angielskim nie wydano, równie? 1 wydawnictwa te nie wsponiinają a takim autorza Kaiążka ta nie jest wobec tego dzielem angielskim. Mimo ta drobne niedokładności, jest to książka bardzo ciekawa. zwłaszcza, że autor głosi: „pa święcam molm serdecznym przy jaciołom polskim". Wobec tego pytanie — kto zna pana Heinza A. Heinza? Adolf Hitler jest już dzisłaj po stacia historyczną. Wobec tego stosunek do niego moża być po zytywny, może być negatywny. Nasz angielski rzekomo autor jednak Inną metodę: skazy w oczach maluczkich. Pełen enót małomieszczańskich radośnie uśmiechnięty I „na zdjęciach” i w tekicie, czasem groźny, czasem sentymentalny, zależnie od sytua cji potrzeb p. Heinza A. Heinza. Pan Helnz jest badaczem sy ztematycznym. Praca jego a „wó dzu Niemlec" nie jest bynajmniej kompilacją a dziesiątków wydaw nictw podobnych. Pan Heinz A. Heina badał żywot uwielbianego Ffihrera źródłowo. Jeździł po świa cie, odszuktwai indzi, którry „wo dza” znal, spisywał wspomnienia Ich 1 każe nam Czytelnikom, wie rzyć w ich — szzczerość | praw dziwość. Dzięki temu dowiadujemy stę, it w szkola: „Harr Dirkie pet se sław i Hhiera, jak wis wiy © gła” (mr. St), za noższenla symbolu „Dentach tum“ bławatka (haber) za uchem. Mimo to „Adolf już w mlodym wielu byl obznajmiomy 1 polltyką Europy Środkowej na przestrzeni ubleglego stulecia". Czy wobec te go można ządzić H: Jenama wówczaa nia mająć àwo dziestu lat, zdecydował jnd jak na laży powiąpił a tymi sprawami z kaidą s oddzielna | z wszystkimi Jasem -. które dzisiaj jako kan. <lorz rozelna bea wielkiego racho du Twarzą w twarı ting) mię z wmn, MAY wma iw ztwem, kapitalem | pracą" (t. m 1909 roku, mimo, ił „młody Hi tlar nie dokonał jeszcze wtedy wy. bou swojej wiary politycznej” (six. 89). Widzimy, że chłopak był moro wy. Ale Adolf swoje przekonania miał czego dowodem powiada nasz Anglik, że „wódz Niemiec” już wtedy twierdził: „ła ohydny kontrast między bo gatymi a Hlednymi.. przypiasć na leży „marsiamowi*, radykalnemu Miermnknwi (później ządzii, ża to LEON TRAPIE było celowe), kiernjącemu „prole tariat na manowce” (str. 40), Adolf Hitler urodzil się w Au strili, mieszkał dłuższy czas w Wledniu, później przeniósł się do Monachium, 1 w tych miastach „urobit sobie przekonania”. Poglą dy te były niezmienne albowiem „Spoglądając na nia wstecz, Fil. hrer nigdy nie widział potrzeby zmiany wniosków do jakih do medi wówczna” (str. 51). Nasz autor dochodzi do wniós ku, iż Hitler najwięcej nauczył się w Wiedniu, trudno bowiem uznać za okres ksztalcenia się lata mo nachijskie, gdzie mlał „okazję za prawiania swej dlalektyki w roz maitych VolkaCafe, albo w Hof brauhaus" (str. 60). W takich lokalach nawet ludzie genialni rzadko stę ksztalcą. Pan Heinz A. Heinz jest poszu klwaczem prawdy, niestrudzonym i znalazł towarzyszów broni Hl tlera z okresu wojny. Rozmawiał z jednym z nich. Jest nim Herr We stenkirchner, który przebywał z nim w szpitalu wojskowym: „Starzy zzeregowie Adot Hi tler przyjechal z frontu a niewzru samymi kealami | pelan lojalności, Z najwyższej, ale niewypróbowanaj odwagi na początku wojny, prze zza poprzax wstrzęa, grożą Í wy czerpanie, aż do tchórzostwa, na. wet | strachu, ale to ostatnie zwal eml i przekuł na wytrwały upór”. (str. 84). Nasz autor znalazł nieomylne świadectwo, iż Adolf Hitler jest człowiekiem ze stali. Nle było to rzeczą łatwą, gdyż Frau Schwe yer, u której Hiller mieszkał, zwle rza się naszemu Anglikowi: „Byłam pewna, ża częsta nia mial es jeść, próca tego ca mm hr dzia tu | omdzią dawah. To mnia zaprowadziło na pomymi — glosi Fran Behweyer i powyłała mu „raz mmmh powśdej, kiefkazy hrb kilka jabłek" (str. 145), Nam Angik zna Jednak ewych czytelników | wobec tego poszukał takta | zwierzeń towarzyszy par tajnych FOfrera. Zwierza mu ulę Herr 8. A. Brigadefihrer, Jo zei Berchtold, który Jest człowie klem bardzo czynnym i „nigdy nie ma chwili czasu do stracenia" (atr. 188). Opowladał p. Heinzowi pan bry gadler a pierwszym okresie ruchu hitlerowskiego, który skończył się „puczem!'' w r. 1923 I zamknięciem „wodza” w więzieniu — mimo, iż gen. Ludendori „oświadczył swoją pełną sympatię dla akcji Hitlera", a Goering po puczu „miał takle bóle, że omal nie odchodził od zmy słów" (str. 187). Po nieudatym puczu, Adolf Hit ler dostał pięć lat więzienia [od siedział 15 mlesięcyj. Bodajby te raz wszyscy więźniowie w Niem czech siedzielł w takich czystoś clach, Cela misia dwa okna, spa cer w ogrodzie przez cały dzień, koena WrOCłAWSKIEgO w'szczęśca Nasze adresy; Targowa 57, oddz. Konta P. K, O, Nr. 17240 Lekarz dusz Joanna wychowywała się u dziadków, zamożnych ł solidnych mieszczan z Brive. Panienka by ła miła, ładna | posażna, mlała więc dość starających się. Wśród nlch wyróżniła nauczyciela, który później zawładnął całkowicie jej sercem. Kiedy młodzi zaręczyi się łuż, dziadkowie rzekli do wnuczki: — Joasiu, jesteś dzieckiem ml łości, twoja matka mieszka w Pa ryżu. Czy chcesz ją zaprosić na twoje wesele? — Bardzo proszę — odrzekła młoda narzeczona, której serce wypełniona było azczęściem. Matka dziewczęcia chciała przywieżć też awega przyjaciela, z którym od wielu lat była zwią radzali córce, zwłaszcza że nle byli chętni je] przyjacielowi, który był w ich mniemaniu tylko kome diantem i to o średnim talencie. Matka Joanny przyjechała tedy sama do Brive na dwa tygodnie przed uroczystościami ślubnymi. Byla piękna, elegancka i wesoła, wyglądała na trzydzieścj tat i mo gła raczej uchodzić za siostrę Jo anny. Joanna zapałala dziecięcym za chwytem wobec matkt, której do tąd nie znala. Mimo miłości da dziadków 1 narzeczonego, pierw. sze miejsce w swym serduszku dała odzyskanej matce. W willę dubu wydarzyła się rzecz straszne: matka Joanny u ciekła z narzeczonym swego dziec zana, ale dziadkowia obawia!) się | kat malamiasteczkowych plotelL Od Bledne oszukane dziewczę po wspólne oblady, nieograniczone widzenia i sta innych rozkoszy. Hitler jako cziowiek genialny w więzieniu „był biegły w mechani. ce, zwłaszcza w motorowej“ (str. 203] i sprawował się tam „nleska zltelnie" nietyłko |Jeżell idzie o własną osobę, ale i o kolegów więżniów (str. 217). Idylla więzienna się skończyła, Hitler reorganizuje partię, przez kilka lat bez większego powo dzenia. Jej faktyczny rozwój za czyna się dopiero w r. 1929, a więc w okresle kryzysu gospodarczego. Był to okres burd nieustannych i awantur hitlerowskich, kończących się bardzo często przelewem krwi. Nie dziwnego, przecież, że w pier wszych latach ruch hilerowski grupował straceńców wszelakiego rodzaju, wykolejeńców powojen nych (Goring, Göbells) a wresz cie szumowiny Społeczne. Karie rowicze przyszli dopiero po roku 1930. Wśród tych ludz znalazł się młody chłopak, inteligent, typowy wykolejeniec. Był to sutener, pijak I awanturnik. W czasie bur dy z przyjaciółmi zawodowymi zotał zabity. Fakt „iż Wessel by? sułenerem, przyznaje nawet Hans Heinz Ewers, który o nim napisał powleść. Drobnomieszczańska du szyczka naszego autora angiel sklego jest Jednak wstydliwa ! pelna motek, wobec tego Wessel — zdaniem jego — ucleleśniał Ideał prawości | skromności, naj wyższych wysiłków, obowiązko wości i prostoty życia, jakie Hit ler chciał wpaić wszystkim swolm zwolennikom (str. 128). Dzieje Wessela są dzisiaj do brze znane. Pogląd naszego auto ra angielskiego, jest najlepszym dowodem zakłamania jego pracy. Adolf Hitler otrzymuje wreszcie dn. 30.1.1933 r. upragnioną wla dzę. Od tej chwili trzeba być o strożnym!i Anglik rozumie obo wiązki grzeczności międzynaroda wej | wstydliwe zakamarki hlato tt rządów Hhlera Z tych powo dów tak ostrożnie I nastrojowo opisane eą dzieje Niemiec po po żłarze parlamentu | drakońskie re presje, jakle spadły na opozycję. „W nocy z 27 na 28 lutego ro km 1988 komuniści podpalił Reich. stag. Kilka dni przed tym napad na podziemia Domn Karola Liebk nechta w Berlinie, wyjawił mate riały, która wykazały, że bolszo wizm przygotowywał się do ofen zywy w Niemczech. Kanclerz od powiedział drakońskimi metodami, aby zapewnić bezpieczeństwo pab stwu”, Wieczorem tego dnia Hitler przemawiał przez radia. „Rezulta tem jego mowy było odnowienie w każdym sercu pragnienia powo” dzania, namiętnej woli wolności, zmysłu narodowego" (str. 238). Niemcy uzbrajają się, ku przera. żeniu calego świata. Ależ to nie ZZA Z ZZ ZA in c LORE padło w ciężką chorobę. Gdy stan gorączkowy minąl, przyszła rozpacz, której nic nle mogło u koić, Joanna nie rozmawiała z ni kim i odmawiała przyjmowania posiłków. Zrozpaczeni dziadkowie wzy wali najznakomitszych lekarzy, ale tu chodziło nie o cielesną lecz 0 duchową pomoc. „Trzeba biedne mu dziecku przywrócić wlarę w matkę“ —— orzekli protesorzy. Ale llsty do matki Joanny pozostawa ły bez odpowiedzi. Od znajomych z Paryża dziadkowie dowiedziell tiş, że ich córka opuściła swego dotychczasowego przyjaciela, któ ry równie głęboko przejął się tym CIOSEM. Zrównani w cierpieniu, dzlad kawie napisali do aktora o nle szczęsnym losie swej wnuczkł. Odplsai natychmiast: „Za trzy dni przyjadę do Bri ve, aby ułeczyć chorą duszyczkę wasze] wnuczid. Ala proszę mnie przedztawić jako słynnego czion: I, miecka zabawka, szczególnie * dziedzinie lotnictwa, poprostu.. „Nadszedł czna na organizację lot nictwa zarówno zwykłego, komu nikacyjnego jak 1 obronnego.. (str. 242). Albo wystąpienie Niemiec z Li gi Narodów, które omal nie dopro wadziło do wybuchu wojny świa: tawej. Drobnostka a której nie warto pisać a poza tym „nia było właściwia powodu do tak wielkiego ndziwiemia, jakie to wywołało w świecia, Adolf Hitler wyrarił takt m. miar nia miesięcy wcześniej” (str. 245)). Trzeba była wreszcie usprawie dliwić zamordowanie własnych to warzyszów partyjnych (Róhm, Ernest 1 t. d.) w dniu 30.V1.1934, Sprawa przykra, a przyłem głoś na. Nasz Anglik, sprytny chłopak i z tej sytuacji znalazł wyjście: „Skoro uprzytomnimy sobię wy padld 80 czerwca 1984 r, mabey przyznać, że nie jest zbyt wielką rzeczą kmierć garstki sabo tażystów, jeże idma o ratunek narodu, a może j 4wlata od morza krwi" (str, 273). Reszła książki, z okresu po r. 1933, to już Idylla Innego rodzaju. Hitler przedstawiany Jest jako do bry „ojciec rodziny“, pelen troski dla bezrobatnych, o dzieci, o mat ki, o starców i inwalidów. Trudna znależć lepszych świadków, jak dokumenty urzędowe. Sypią się wiec cyfry, miliony marek, mają ce dostarczyć dowodów błogosła wleństwa Rządu Hitlera. Książka pisana w stylu idylicznym, nie mo że zboczyć z tej drogł anł na chwi lẹ, musi dać obraz (jakże nieudol ny | zakłamany), raju panującego obecnie w Niemczech. Oto jeden z lużnych dowodów: „Najszczęfiwszymi świętami Bo łego Narodrania jalcia Niemcy ob chodziły od długich lat, były świę ta Bożega Narodeania m kancler stwa Hitlera" (str. 251). Hitler doszedl do władzy, socja lizm zbankrutował, sle duchy za mordowanych atraszą władców dzisiejszych Niemiec w fch wspa niałych willach (pokazana w ksią żce fotografie). Nie dziwnego, że osłatnie zdania tej niby anglel: skiej książki poświęcone są, bacja lizmawł: „Socjalizm jako kierunek mię dzynarodowy w praktyce zbankru tował., Świat przekona się o tym wszystkim w swoim czasie.. PÓŹ niejsze pokolenia będą uważały % poke socjalizmu marksistowskiego za okres przejściowy, z którego świat wyjdzie oczysuzony w pra wdziwej i dobróczynnej koncepcj! Adolfa Hitlera" (str. 184), Brak miejsca nie pozwala nam na cytowanie bez końca tej zakła: manej książki, plsanej dla ciem: nego drobnomieszczaństwa. Pra gnie ona śwladomie dać filisterski portret „wodza Niemiec”, przed sławiając go jako męża pelnego cnotek w sposób, jakł pisano w czytankach wszystkich zaborców O „naszym cesarzu“. Oczywiście wolno ł tak: Ale nas interesuje pytanie, kto odpa włada za tę podejrzaną imprezę wydawniczą? At, Dek. ka Akademii". W dniu oczekiwanego przyjaz du paryżanina, Joanna siedziała przy oknie, bezmyślnie patrząc przed siebie, Aktor był zawsze przekonany o swym talencie | sądził, że nadej dzie jeszcze chwila jego sławy. Ale po zdradzie ukochanej kobie ty, stracił zupelnie wiarę w swój talent I zdolności. Teraz zebrał wszystkie ally, aby Jeszcze raz, o statni raz, zagrać największą i ba daj najcieższą w swym życiu ro lę. ..Da zacisznego pokoju, w któ rym siedziała Joanna, dziadko wie wprowadzili czarno ubzane go pana o szlachetnych rysach twarzy | siwiejących włosach. Gość zwrócił się bezpośrednio do Joanny, usiłując zająć ją roz mową. Opowledział, że przybył do Brive w poszukiwaniu kilku ważnych hisiorycznych dat Stop ntowo przeszedł na zanny w mia We mm nojważniejaza na lamiakn DŁNATURAT | EMES KUCHENKA SPIRYTUSOWA Żerwać z obłudą-Górą kob ety! Moda nie jest bynajmniej wynnlaz kiem piochych kobiet, ale wynika 4 głębokich przemian, które zachodzą w ycia społeczno gospodarczym Indzkości. Mało kto zdaje soble sprawę, że np. znaczne uproszczenia stroju znwdzię era mię. automobilizmowi. Wprawdzie jnż okres po rewalucj! francuskiej % muna? brokat, ciężkie sukno i peruki 1m chwilę zdołał wprowadzić «m wrót da pięlma ziarogreckich maat, ale byla to przejściowa próba zerwania z bezsenaem krępującego ubioru. Przej Ściowa próba dlatego, żę brakowało podstawowego matora — konieczności życiowej. Dopiero rozwój nutomobilizmn wy zwolił kobietę z niewall sznurówek, trenów i cudacznych koafinr, na któ rych nosiło się jeszcze cudacznie|sze pudla kapelusze. Dość przypomnieć, Że choć joł w 1828 roku znany byl rodzaj tenisa, to jednak osoby, hlarą ca udzial w grze były manekłnami o ograniczonych ruchach, na któza u trudem pazwalzł niesdpowiedni strój. Jenzcze w pierwszych latach obec|| nego stulecia uważana za czyn me mal rewolucyjny, gdy jedna za szkól żeńskich w Warnzawia wprowadziła mundurki s krótkimi rękawami i bez katnierzyków I Ohacnia driwaetwa pezehrzmiały | jeżell obserwujemy miany stroju (moda), dotyczą ona tylko nli | barw, nie narnzsając sasady, iż strój mnai być wygodny I higieniczny. To co w dzisiejszej modzie jest zla. go lub brzydkiego (ekstrawagancje), spada przede wsystkim na prodnczn tów materiałów | ubiorów, którzy mie cofają ulę przed oczywlastą hrzydotą, hyle zarabiać na częstej zmianie i pod nierać gusta kapryśnych hbogaczek. Atoli craz częściej obserwujemy, łe dzisiejsza kobieta pracy narzuca producentom typ usloru, niezbędnego *« warunkach, w których się obraca. my. Praca w fabryce, biurze, Środki lokomocji: metro (kolej podziemna), autobus, samolot 1 masowy udział ko biet w sporcie — są dziś dyktatorami mody. Niestety, wbrow wszelkiej logice, mężczyźni na punkcie ubioru okazali się reakejonistami. Wziąwszy pierwa wzór obecnie noszonych spodni od angielskich marynarzy, dodali do nich mz'ywną koszulę | wywatowaną ma. rynarkę | na tym stanęli, Trudno przecież uważać za póstęp w tej míe uer msilowania jednostek zerwania z cia matki Joanny, a jemu wiado my z relacji paryskich — gdzie W wielu instytucjach o mieszanym persunelu, nle pozwala się mężczyz nom pracować bez marynarek (dla przyzwoitości!) w tych samych insty tnejsch brak, oddzielnych umywalni dla koblet! Obłuda występuje jeszcza ja skrawiej, gdy zestawimy fakty: męż czyzma wylegnie się na _ publicznej plaży prawie nagi, ale gdy idzie wieczorem na dancing a towarzyszką plażowania, ubiera się w ciężkia ubranie wieczorowe. Poel zię wtedy tak samo, jak na ploży, luh więcej, nls musi być w pancerzu hezsen. sownego strójn, Czy to jest przy wmoite? Czy ta jest entetyczne? Zerwał a pruderią na punkcie ubio re — winno mig stać hasłem męż czyzn, klórych w tej dzledzinie tak znacznie wyprzedziły kobiety, Sanatorium „Karolin“ 40 minut jazdy z Nowogrodzkiej do st. Otrębusy tramwajem War szawa — Grodzisk. WYPOCZYNEK — LECZNICTWO dla nerwowo i flzycznie wyczer panych pracowników umysłowych, Poczta | telegraf Brwinów. Telef, Podm. 2 Brwinów 17. Informacje: Karolin lub War sząwa Wilcza 46 m. 2. Tel. 8-11-74 lę, że niemal ich samych przeko nal.. Głęboki ból opuszczonego mówi się, żę postępek tej kobie|kochanka wyzwolił w nim wlel ty Jest jeszcze jednym przykładem oddanej miłości ma clerzyńskiej. — Kochane dziewczę, twoja matka postąpiła jak męczennica — rzekł aktor. — Niezawodnym instynktem matki wyczuła, że wy brany jej córki jest mało warto ściawym łowcą posagu, który zwiedzie niedoświadczoną dziew czynę, aby ją wkrótce opuścić. Przekonata się jednak, że narze czony nie zechce dobrowolnie o puścić jej córki, Wówczas w gło wie matk] powstał plan, aby po święcić się dla dobra swego dziec ka i uchronić je przed hańbą. Gię boki podziw należy się te] szla chetnej, pełnej zaparcia się kobie cial. Dziadkowie w zdumieniu przy giądatl alq obcemu mężczyżnia, staczku fakt tajemniczego zniknią | który tak dobrze odegrał swą ro światłym j kiego artystę. Policzki Joanny ploną, wzdy cha głęboko: wzruszenie jej jest tak wielkie, że nie może wypowie dzieć słowa. Z uśimiechem szczę ścia wtula się w oparcie fotela I jednym tchem wyplja szklanecz= kę wina, podaną przez babkę. . Joanna wkrótce wyzdrowiała. Metoda lecznicza aktora dała śwletne wyniki, Gdy wrócił do Pa ryża, prowadził dalej swą grę. PI sal imieniem matki wzruszające listy, które młodą dziewczynę 0< caliły od melancholii. Po roku Joanna zaręczyła się z przemiłym chłopcem o szlachet nym charakterze | tym razem by ła w lstocie szczęśliwą narzecza nę. Tim K E Str. 7 Świat z tęczowej ułudy Tajniki niemieckiego wywiadu lil Oddział Sztabu Generalnego i „Gestapo“ Ciekawe kulisy życia zmarłego króla nafty Zgon mnultimilionera amerykan skiego, Johna D. Rockefellera, ad słonii niejedną tajemnicę z ostat mich lat życia wielkiego bogacza. Gdy w roku ubiegłym, święcąc 97 lecie urodzin, Rockefeller zapew nial swych współblesładników a spotkaniu siç za 3 lata na Obcho dzie setnej rocznicy urodzin, mógł to uczynić w oparcin o orzeczenie specjalnej komisji zdrowia, która w ostatnich latach nie wypuszcza ła milionera ze swej opieki, Jak wszystkie przewidywania ludzkie, tak 1 to, oparte na orze czeniu nałwiększych powag świa ta lekarskiego, okazało się mylne. Rockefeller wmarł o dwa lata wcześniej. Osiągnięcie tak późnej starości jest zresztą zasługą „ko misji zdrowia", która otaczała starea nie tylko najtroskiiwszą 0 pieką lekarską, ale starała slę od dalić od niego wszelkte wzrnsze nia. Rockełeller żył w ostatnich la tach w „świecie ułudy*, poza rze czywiatością. Wszystkie wiadomo ści, przedostające zię do samotni starca, podlegały ścisłej cenzurze. Do wiadomości Rockefellera nie moglo przedostać slę nic, coby zaklócić mogło jego spokój i rów nowagę paychiczną. W tym świecie złudy wszystko pozostało niezmienione. Osoby, które Rocketeller darzył swą przy jaźnią, żyły 1 cieszyły się najlep szym zdrowiem. Starcowi onzczę dzano przykrych wiadomości a zgonie bliskich I drogich mu o sób. Gazeta, którą Rockeleller czyty wal codziennie, zawierała same przyjemne wiadomości. Nie było w niej nic o krachach giełdowych, n kryzyma, o wojnie hiszpańskiej 1 zaburzeniach gospodarczych czy politycznych. A przecież była to gaseta, którą Rodkeleller czyty wal stala od dziesięciu lat. Drłwtl się nieraz Rtaruszek, Ża tem świni, ak dobrza znany mm z hratalnych walk, w których on zam kiedyś brali udziai, łamiąc berzwzgiędnia wszrystko, œo sta. wak w poprzek jego dążań do ba gactwa, tak dziwnia wysziachet nal, wysuhteśniał. Dziwil się 1 cieszył. Nie wiedzial, że tchnący opty młrmem egzemplarz gazety, byl spacjalnie preparowany dla niego — drukowany na tym samym pa pierze, tymi samymi czcionkami i pod tą samą nazwą, z którą Roc Kkefeller zżył się od dziesiątek lat. 1 gdy miliony egzemplarzy tega tów krzyczały codziennie czerwonymi tytulami o zburzeniu Guernica przez samoloty niemiec kie, o krwawych rzeziach w Hisz panii, załamaniach gospodarczych w Niemczech, o śmiałych, burzą cych spokój millonerów, refor mach Roosevelta — jedyny eg zemplarz, przeznaczony dla Roc keiellera, mówił a wspantałym bankiecie wydanym przez 80-let niego Mr. Browna, który, dodaj my nawiasem, od lat ziemię gry zie, o niebywałym rozkwicie ży cla gospodarczego, o wspania dym rozwoju nauk, dzięki fundac jom Rockefellera i t. p. Śmierć przecięła nić tego żywota, w o statnieh latach z tęczowej ułady | Wywiad niemiecki pracuje. Pra cuje intensywnie. W Rosji, Fran cji, Czechosłowacji, Anglii, Polsce, Rumunii, Szwajcari, krajach bał kańskich I bałtyckich, skandynaw skich i naddunajskich. Jest wszę dzie. Nawet w Japonil i Chinach, oraz w Stanach Zjednoczonych i koloniach pracuje wywiad nle Przy sztabie generalnym w Ber linie funkcjinuje nadzwyczaj spra wiie aparat, skromnie oznaczony rzymską III. Jest to trzeci oddział sztabu, Specjalnym zadaniem trze ciego oddziału Jest zdobywać wla domości na giębokich tyłach państw penetrowanych a ich sl lach zbrojnych, technice zbrojenia miecki, okryty mrokiem tajemnicy. li przemyśle wojennym, położeniu W ostatnich czasach—jak twier dzą dzienniki amerykańskie gang steryzm, plaga społeczna Stanów Zjednoczonych zaczyna przybierać już łagodniejsze formy, tracąc na sile. Jak istotnie przedstawia się stan przestępczości w Ameryce, świadczą o tym rewelacyjne dane z publikacji szefa amerykańskiej policji związkowej Edgara Hoove ra. Według niego, w Stanach Zje dnoczonych grasuje obecnie TRZY MILIONY GANGSTERÓW. W, 1935 r. popełniono w Amery ce 1.445.531 CIĘŻKICH ZBRODNI, wśród tych ponad 12.000 mor derstw. Wynika z tego. że co 84 mieszkaniec Stanów Zjednoczonych pada ofiarą morderstwa. Również inne rodzaje zbrodnia rzy dają się poważnie odczuć ame rykańskiemu społeczeństwu. Ani jedno gospodarstwo domowe nie jest w stania trwać j wegetować bez płacenia gangsterom stalego haraczu. Znakomicie zorganizowa ny wlat przestępczy nałożył swe go rodzaju stałe opłaty, jakby po datek na artykuły spożywcze, wszystkie produkty fabryczne I służbę domową. Według pobleż nych obHczeń, na jednego młesz kańca Ameryk] wypada 120 DOLARÓW ROCZNEJ OPŁA TY NA RZECZ ŚWIATA POD ZIEMNEGO. W ten sposób Stany Zjednoczo: ne płacą rocznie 13 MILIARDÓW DOLARÓW. na swolch przestępców. Dane te są raczej niższe, aniżeli w rzeczy: wistości, gdyż liczne opłaty na zor ganizowanych gangsterów utajają 39 Lol. Faństw. Splesz aohraknąć w naszej a Wee ra odklodałąc kup los 1 | klasy z nabyciem losu, gdyż iak, jak w poprzednich lolerlach, losów moża azcząśliwaj kolekiurze: WOLAŃSKA Centrala; Warszawa, Nowy Świat 19. Oddziały w Warszawie, Wilnie I Krakowia Kania P K.O.7192 g nany rozpoczyna sig 22 czerwca. omówienia zamiejscowe załatwiamy odwrolnlej ARTRETYZM Zanieczyszozona krew moża powodować szercg rozmaitych dolegliwo» Kci, bola artretyczne, wzdęcia, odbijania, bóle w wątrobie, niesmak w urtach, brak apetytu, skłonność ao tycia, plamy i wyrzuty nu skórze. Choroby złej przemiany materii niazczą organizm I przyśpieszają starość. Racjonainą, zgodną z naturą kuracją jest normowanie czynnoici wątroby | nerek DLwudnestoletnie doświadczenie wyknzało, ża w chorobach na tla złej przemiany materii, chronicznego zaparcia, kamieniach żółcowych, 46l taczce, otyłości, artretyzmie mają zastosowanie zioła „Cholekinaza” H. Niemojewakiego. Broszury bezpłatnie wysyła labor. fiz-chem. „Cholekina. za" H. Niemojemskiego, Warszawa, Nowy Świat 5 oraz apteki i sklady apteczna. Wrogowie Ameryki Nr. 1 3-milionowa armia gangsterów popełniła w ciągu roku 1.500.000 ciężkich zbrodni zainteresowani w obawie przed zemstą świata podziemnego. Ilość zbrodniarzy małoletnich wzrasta również szybko i stale, Oblicza się, że na 3 miliony gangsierów przypada 20 PROCENT MAŁOLETNICH, uczęszczających jeszcze do szko ły i pozostających pod opieką do inu rodzicielskiego. Jest faktem autentycznym, zna nym z licznych rozpraw sądowych araz z kronik policyjnych, że mlo dociani przestępcy mają na sumie nin tysięce mordersiw, dziesiątki tysięcy włamań i napadów rabun: kowych, niezliczone kradzieże, zwłaszcza samochodów. Należy w tym wypadku w dużej mierze przy pisać winę rodzicom, którzy nie szczędzą ani kosztów, ani starań, aby jak najprędzej uwolnić dzieci od odpowiedzialności i tym sposo bem przywrócić je dawnmu środo: wisku. Rodzice posługują się po mocą t. zw. „fixerów", t. j. po kątnych adwokatów, którzy nie co Wynalazcy i kapitaliści Wynalazcy giną z nędzy, a kapitaliści zbierają miliardy Taka już kolej losu, że wielcy wynalazcy umierają zwykle w nę dzy, a na wynalazkach ich robią fortuny cl, którzy je eksploatują. Bywają jednak wylątki z tej smutnej reguły i np. wiełkl Edison nigdy nie cierplał niedostatku — wręcz przeciwnie, a jednak mają tek jego to była drobnostka w po równaniu z potęgą wielkich kapi tałów, które eksploatują dzisiaj je Gdzie Skamander srebrzystą po dyska falą, wznosi się wzgórze, dziś Hissarlik zwane, z którego legendą wieków osnute spoglądają na bły szczącą w oddali taflę morza Egej skiego rulny Troi zburzonej przez Greków, mszczących się za upro wadzenie pięknej Heieny. W lecie ubtegłego roku wydelegowana | przez uniwersytet Cincinati [Ame tyka Pólnacnaj ekapedycja arche ologiczna, zajęła odgrzebywaniem grodziszcza Priama, natrafila na szkielet wojownika trojańskiego, stojący przy spalonej bramie gro du. Postławiony na straży bramy, trojanin, zginął z rękl jednego z wojowników greckich, którzy w słynnym koniu trojańskim wtar= greli padstępem do grodu Priama. Szkielet żołnierza, polegiego na pa sterunku przed 3119 laty, docho wał się do dziś nieuszkodzony, w postawie stojącej, jakby po śmier cl jeszcze chciał bronić dostępu do zwęglonej bramy. go wszystkie wynalazki. Ostatnio zestawiono statystycz ne dane, z których wynika, że już tylko w obrębie Stanów Zjednoczo nych — kapitały zaangażowane w różnych przedsięblorstwach prze: mysu I handlu, które zawdzięcza ją swoje Istnienie pracom sławne ga uczonego, wynoszą około 16 miliardów dolarów. A na całym świecie?.. Na gruzach zdurzonej Troi żołnierz stał 3.119 lat na posterunku Komisja archeologiczna wydo ła z pylu wieków szereg przedmio tów, świadczących o wysokiej kul turze i bogactwie mieszkańców Trol. Między innymi znaleziona sznur przepięknych, w złoto opra wlonych, pereł, Obok, w popiclis ku leżała lanca jednego z wojow ników greckich. Jaki tam związek istnieje między lancą a sznurem pereł — niechaj ustali cierpliwa praca historyka, któremu ostałnie wykopaliska trojańskie dają boga iy materlał do badania tych odle głych wydarzeń, unieśmiertelnio nych we wspaniałym eposie Home ra. Jedno już dziś nie ulega naj mniejszej wątpliwości, że w XII w, przed Chrystusem, na wzgórzu pa nującym nad wybrzeżem Egejskim rozegrał się wielki dramat dziejo wy, którego przebieg — w Świe tle najnowszych badań naukowych — pokrywa się z opisami llliady. Niepewne są losy Europy Tak twierdzą przezorni bankierzy Powleściopisarze angielscy jak 70. Wells | Huxley roztaczają przed naszą wyobraźnią śmiałe perspektywy naszego doczesnego jutra. Ich przewidywania jednak choćby najbardziej [antastyczne nie dorównywują rzeczywistości — a mianowicje w jednej z galaril sztuki w Londynie architekt Dally wystzwił model willi, którą mu po lerli wybudować pewien arg.elski bankier dosyć widocznie pezymi» stycznie zapatrujący się na losy Europy w najbliższej przyszłości. Caly dom zbudowany pod pawierz chnią ziemi, pokryty będzie jeszcze grubą warstwą betenu w celach ochronnych. Specjalna aparatura maszyn będzle dostarczała prądu A x nóż i do oświetlenia | wentylacji, ciśnie Tanie kuracje ryczaltawe. nie powietrza | jego temperatura będą regulowane automatycznie za pomocą specjalnych aparatów. Gdyby mleszkańcom tej zakonspi rowanej willi zechcialo się rozko szować plęknym widokiem będą mieli w tym celu skonstruowany ogromny peryskop. W tym luksu wo urządzonym mieszkaniu brako wałoby już tylko armat i garażu na tanki... Gorzałkowice-Zdrój 6, Śl. Radoczynna solanka jodo bromowa. Leczy skutecznie: reumatyzm, artre tyzm, Otyłość, ischias, tahes, arterio sklerozę, chorohy kobiece, limfa tyzm, wole, Kuchnia dietetyczna, fają się przed przekupstwem | po gróżkami, ahy tylka wykręcić od odpowiedzialności swoich młodo cianych klientówi Podkreślić należy jednak, że większość policjantów amerykań skich, ponadto wszyscy ci, których zawód wymaga walki z przestęp stwem, jak prokuratorzy, sędzio wie, szeryfowie, detektywj i straż nicy więzienni, nie cofają się przed niebezpieczeństwami walki ze śwatem podziemnym, narażając nie jednokrotnie życie. Największą za sługę w tym kierunku ma organi zacja amerykańskiej policji zwią zkowej t. zw. „Q-MENN", której udało się unieszkodilwić naj niebcezpieczniejsze bandy gangste rów, ale także ich pomocników, u krywających się w szeregach ad wokatów, bankowców | t p. Wśród trzech milionów zawodo wych przestępców w Ameryce znajduje się 12.610 MĘŻCZYZN 1 KOBIET, NALĄŻĄCYCH DO SZEREGÓW „WROGÓW PAŃSTWA" Są to zawodowi mordercy, pa dejmujący się każdej zbrodni za od powiednią opłatą, porywacze ludzi, bandy napastnicze, wyposażone w karabiny maszynowe, notoryczni mordercy policjantów I t. p. Nie wahają się wykonać żadnej zbrod ni, posługując się kulami dum dum, którymi strzelają często bez powodu, nie ostrzegając nawet przeciwnika. Wymieniony powyżej Edgar Hoover twierdzi, że jeżeli nie uda się na czas wyłępić tych szkodników społecznych, Stosując wszelkie siojące da dyspozycji środki | systemy, a przede wszyst kim uwalniając policję, sądy od wpływów politycznych, w takim razie w najbliższej przyszłości gra żą Słanom Zjednoczonym ciężkie przejścia wypaczonej jurysdykcji amerykańskiej. wewnętrznym, drogach, przepra wach rzecznych, środkach inżynke rylnych oraz o wielu, wielu spra« wach, napozór niemających nie wspólnego z pracą szpiegowską. Da wykonania specjalnych zadań centrala wywiadowcza rozparzą dza potrójną siecią agentów: 1) okresu pokoju, 2) czasu wojny, 3) i działalności dywersyjnej. Aby ak cja dywersyjna dala dobre wynik! podczas wojny, już obecnie od dział II] organizuje „repetycje" w. poszczególnych krajach. Łącznie z tą strategiczną siecią szpiegaws ką, centrala III oddziału wzdłuż po pogranicza rozmieśgila gęstą sieć niepozornych Instytucyj — agen tur. Na wschodnich, obchodzących nas granicach, Istnieją zorganiza wane cztery komendatury wy. wiadowcze w Królewcu, Szczeci« nie, Berlinie | Wrocławiu, l Wyjątkowe znaczenie posiada komendantura w Królewcu, skąd prowadzony jest wywiad na pohli kie tereny Sowietów, Litwy i Pol Ski. W Czechosłowacji prowadzi wy wiad komendantura we Wrocła* win. Z Manachium natomiast akcja wywiadowcza kierowana jest na Austrię, Szwajcarię | kraje naddu najskie. Istnieją w trzecim wydzia« le niemieckiego sztabu generalne go zasady, że agenci wzajemnie się nie znają za wyjątkiem kierowni= ków. Podobnie i sieci agencyjne pracują autonomicznie bez ściślej szego wzajemnego kontaktu. Pra ce wywiadu niemieckiego zmierza ja da ogarnięcia wpływami swymi centrów życia gospodarczego i ml litarnego, którymi są np. we Fran cjl: Paryż, Verdun, Tuluza, Nancy, Brest, Marsylia I t. d. Agenci nie mleccy w państwach ościennych— ło przeważnie obywatele tycH państw. Wszyscy oni, zwłaszcza wojenni, w miarę możliwości zaq patrzeni są w aparaty radiowe na dawcza odbłorcze. Agenci nié mleccy poza granicami Rzeszy dzie lą się na: zgentów — rezydentów, t j. tych, którzy działają w pewa nych ośrodkach na mlejscu; agena tów obserw#™Tòw; agentów Til władamłających, przeważnie dzla« łających w ośrodkach mnlejszo« ściowych; agentów werbujących kandydatów na pracowników wys wiada j agentów kierujących akcją. W pewnych pracach III wydziału pomaga mu jeszcze „Gestapo“ (ta] na policja polityczna), wyposażona w olbrzymie środki organizacyjne i techniczne. -e Otyłość I fe] skutki zwalcza skutecznie kuracja w AUSKU-LOROJU Skoczył do krateru wulkanu ale przestraszył się płonących czeluści 1 wyszedł żywy Japończyk Oka!, młody 25-letni kupiec, mieszkaniec malego mia steczka w pobliżu Tokio, jest za pewne jedynym Japończykiem, któ ry wyszedł żywy z krateró wulkanu Mihara, nazwanego „kraterem sa mobójców*. Jak wiadomo, liczba samobójstw, popełnianych co ro ku przez rzucanie się do krateru wulkanu, wynosi przeciętnie 50. W roku ubiegłym zantoowano na wet 72 wypadki. Kupiec Okai pod wpływem depresji psychicznej, wy wołaneł postępującą u niego gru żlicą, postanowił pójść śladem a fiar wulkanu Hihara l udał się w tym cclu ną wyspę Oshima. Teren wyspy wulkanu, a zwłaszcza oko lice kraleru, obstawione są liczny mi posterunkami policyjnymi, któ re zatrzymują każdego podejrza nego a zamiary samobójcze. Qkai zdołał przedrzeć się przez poste runki policyjne j dotrzeć do kra teru, spowitego w gęste dymy, wy dobywając się z czeluści wulka nu. Okai skoczył w ognistą prze paść. Los chciał jednak inaczej. Niedoszly samobójca, przeleciaw= szy kilka metrów, lądował na wy« stępie skalnym, znajdującym siq tuż nad otworem kraieru. Na wie dok płomieni, buchających z czes luści góry | gazów gorącwych, w: Qkaim odezwała się nagle chęć dd życia. Z największym wysiłkiem, po 3-godzinnej wspinaczce pa stro mej wewnętrznej ścianie kratern, Okai wydostał się na wierzch, gdzie przychwycili ga policjanci Nieszczęśliwego, wyczerpanego 2 sił, przewieziono do położonego u podnóża góry szpitala, gdzie pod< dano go przesłuchaniu. Oka! mum siał złożyć przyrzeczenie, że nigdy, nle będzie próbował odebrać sobię życia. Wzamian za to zwrócona mu wolność. Będzie żył, jak długo pozwolą mu na to prątki rozwija« jącej się gruźlicy płuc. c FOTO aparaty kupuj tylko w źródle fachowym FOTORIS Warszawa, Marszałkowska 125. Sprzedaż ratalna, Ułatwione warunki kredytowa, Kom sia kosziów utrzymana nieczynna od przedstawiciele ministerstw $a sza, że posiedzenia nie dochodzą do skutku z powodu nieobecności przedstawicieli ministerstw. W składzłe Komisji zasiadają miano wicie przedstawiciele Ministerium Opieki Spałecznej, przedstawiciel Ministerum Przemysłu | Handlu, Ministerium Skarbu, Ministerium Rolnictwa oraz przedstawiciel Ka misariatu Rządu, bez obecności których posiedzenie nie jest pra womocne. Jakkolwiek więc przed stawiciele organizacji pracowni| ków umysłowych | robotników przybywają na posiedzenie — Ko misja Jest unieruchomiona blisko 5 miesięcy. Od pięciu miesięcy Komisją do badania kosztów utrzymania, ist nicjąca przy Głównym Urzędzie Stat. w słolicy jest unieruchmio na. Stan ten budzi różnorodne ko mentarze w świecie pracowni czym, w związku z faktem, że a kurat teraz wskaźniki kosztów u trzymania wykazujące stały wzrost budzą zrozumiale zainteresowa nie. Niestety żadne posiedzenie nie mogło dojść do skutku | wo bec tego Główny Urząd Statysty czny ogłasza wyniki własnych 0 bliczeń, których społeczeństwo nie ma możności skontrolować, Cała sprawa jest tym dziwniej Palestyna na wulkanie Grozi wybuch nowego powstania Arabów W wywiadzie udzielonym przed sławicielom prasy amerykańskiej, dr. Izzat Tannous, członek arab skiej komisji narodowej, oświad czył, że o ile imigracja Żydów do nia Arabów o wiele ostrzejszego, niż wszystkie poprzednie rozru chy. Zdaniem jego, Palestyna, acz na pozór spokojna, jest w istocie ukrytym wulkanem, kióry w każ Palestyny nie ustanie natychmiast, to należy się spodziewać powsta Sowiecka ekspedycja biegunowa płyme na krze lożowej w kierunku południowym Wedlug ostatnich doniesień ze stacji na biegunie północnym, 0 trzymanych w Moskwie, kra lodowa, na której znajduje się obóz e'spedycji, płynie nadal w kierunku południowym I zbliżyła się już do 80% 54 szerokości północnej. Kra, która mierzy 2 km. dlugości i szerokości została w większej części zajęta przez lotnisko, wy budowane przez członków ekspedycji, — o powierzchni 1 km. kw. Obecnie nieprzenikniona mgła spowiła okolice hleguna. Temperatura dej chwili wybuchnąć może. Str. 8 i dsciu miesiecy bo | stale nieobecni Mamy nadzieję, że stan ten ule gnie wreszcie zmianie i że z uwa gi na znaczenie obliczeń Komisji ma tle stale wzrastające] drożyz ny, poszczególne ministeria da dzą odpowiednie instrukcje swolm przedstawicielom tak, aby Komi sja mogła wreszcie rozpocząć nor małną pracę, We Francji w lesie w okolicy Bagnoles de Orne znaleziono zwło ki zamordowanych dwuch Wło chów braci Roselli, dziennikarzy, antyfaszystowskich. Obaj bracia wystąpili w swoim czasie z wto skiej partii socjalistycznej 1 zato żyli „narodową frakcję socjalisty czną". Do Francji przybyli oni w Niebywałe wypadki w Związku Sowieckim Tuthaczewski I 7 generałów skazanych na Śnie za szpiegostwo Oficjalny komunikat o procesie i wyroku Agencja Tass komunikuje: W piątek odbyła się w Moskwie pod przewodnictwem Ulrycha, przy drzwiach zamkniętych, sesja kolegium wojskowego najwyższego sądu ZSSR w skladzie: zastęp ca komisarza obrony, naczelnik sił powietrznych Ałkanis, marszałek Budlennyj, marszałek Blücher, naczelnik sztabu generalnego Sza posznikow, dowódca białoruskiego okręgu wojennego Bielow, do wódca leningradzkiego okręgu wojennego Dybienko, dowódca pół nocno kaukaskiego okręgu wojennego Kaszirow i dowódca 6 kawa leryjskiego kozackiego korpusu im. Stalina — Goriaczow. Na podstawie ustawy z dn. 1 lutego 1934 r., WSZYSTKICH OSKARŻONYCH MIANOWICIE TUCHACZEW SKIEGO, J]AKIRA, UBOREWICZA, KORKA, IDEMANA, WILDMA NA, PRIMAKOWA I PUTNĘ SKAZANO NA KARĘ ŚMIERCI PRZEZ ROZSTRZELANIE Z POZBAWIENIEM STOPNI WOJSKOWYCH, PRAW OBYWATELSKICH | KONFIGKATĘ MAJĄTKU. WSZY. SCY OSKARŻENI PRZYZNALI SIĘ DO WINY. EEE TE) KAŻDY MA DOŚĆ ZŁEJ DOLI Czy nie dokuczył każdemu dotychczasowy niedo statek? Jeden uśmiech szczęścia może wszystko zmie. spadla do — 20°. PIK. de la Rogue nie chte przystąpić co faszystowskiego „Froatu” renegata Doriota Stanowcza | kategporyczna u chwała rady naczelnej francuskiej partii społecznej (partii płk. de la Rocquej, odrzucająca definitywnie ołertę renegata Doriota przy stąpienia do faszystowskiego „frontu wolności", wywołała wiel kie wrażenie na prawicy francus kiej. Rada naczelna partii spole cznej, obradnjąca pod kterownic twem plk. de la Rocque umotywo Zakończenie strajku w Hoilywood Strajk pracowników technicz nych amerykańskich wytwómi fil mowych, który trwa! 42 dni, za kończył się w piątek. Wiadomości OKROPNY WYPADEK ŚMIERCI. W Starachowicach, w mieszka niu własnym, spalił się inż. Krzy rzocha. Przyczyną tragicznego wypadku bylo nieostrożne obcho dzenie się z grzejnikiem elektrycz nym. WYBUCH ZBIORNIKA Z BENZY NĄ NA DWORCU W BRODACH, Na terenie dworca towarowego w Brodach eksplodował zbiornik z benzyną, należący do Finkelstei na. W wypadku został ciężko po parzony robotnik Konczukier, któ rego przewieziono da szpiłala. OFIARA HAZARDU. W urzędzie skarbowym w Sar nach wykryto nadużycia, których dopuścił się poborca podatkowy, Arkadiusz Czapski. Czapski przy właszczył sobie na szkodę skarbu państwa kwotę 3694 zł. 50 gr., fal szując, celem ukrycia defraudacji, wtórniki kwitów skarbowych. Po ujawnieniu nadużyć Czapski, przy pomocy rodziny, wpłacił 3 tys. zł. na poczet zdelraudowanej kwoty. Poborca przyznał się da naduży cia, motywując tym, że został opa nawany przez demona hazardu. Jego partnerami byll: Mojżesz Aks i Kazimierz Kuklinowski. U rzad prokurałorski pociągnął całą trójkę do odpowiedzialnaści. wała swoją decyzję tym, że nie chce się wiązać z dawnymi ele mentami prawicowymi, które do tychczas zgłosiły swój akces do „frontu wolności". Płk. la Rocque słusznie rozumuje, że związek z prawicą może do reszty pogrze bać i skompromilować jego i tak znacznie osłabioną partię. Na froncie baskijskim STRĄCONE SAMOLOTY POWSTAŃCZE Ogniem karabinów maszyno wych wojska rządowe sirącily sa mciot powstańczy pod Lurgorri nad odcinku Amurio, drugi zaś w pobliżu wzgórza Gorbea na odcin ku Bernelin. BOHATERSKI CZYN POLSKIEGO MARYNARZA. Dwaj młodzi liarcerze polscy z Sopot: Stefan Buchna i Henryk Steinke wybrani się na przejażdż kę żaglowym kajakiem z Sopatów do Gdyni. Niedaleko Orłowa zer wał się wicher i wysoka fala zato piła kajak. Obaj chłopcy zaczęli płynąć ku wybrzeżu. Pa przebyciu 1 kilometra, w ciężkiej walce z Ía lą, zaczęli tracić siły. Rozpaczliwe ich wysilki wldzała z brzegu klku robotników, lecz nikt nie przyszedł im z pomocą, gdyż robotncy nie umieli pływać. Dapiero bezrobotny marynarz polski, Marek Zyber, wracający z Gdańska, zobaczywszy walkę chłopców z żywiołem, rzucił się szybko w kierunku robitków. Chłopcy — jak to często bywa — trzymając się kurczowo maryna rza, ciągnęli go na dno. Dzielny ratownik dał sobie jednak radę z dwoma chłopcami i, chwyciwszy starszego harcerza [który tymcza sem zemdlał) za pas, płynął dalej, podczas gdy drugi harcerz, trzy mając się nogi marynarza, płynął za nim. NAJTAŃSZA SZKOŁA SAMOCHODOWA PRYLINSKI WADSZAWA JEROZOLIMSKA 27 nić. Wygrana na loferii to oczekiwany szczęścia, Nie należy ryjnego, gdyż już wkr uśmiech zwłekać z kupnem losu lote ótce rozpocznie się ciągnięnie. Wszyscy mają równe szanse! J. Nowy Świat 64, Reprezentacja Bi Kolektura Dzierżanowski Freta 5. Ibao w Warszawie Nasza rozmowa z Baskami W piątek przybyła da Warszawy z Katowic drużyna reprezentacy] na Basków, która miała rozegrać w niedzielę mecz w Warszawie z nieolicjalną reprezentacją Polski. Goście baskijscy są bardzo za dowoleni z przyjęcia ich w Kato wiecach i określają stosunek do nich ludności Katowic jako bardzo serdeczny. O grze reprezentacji Śląskiej są dobrego zdania, zwłaszcza podoba im się atak graczy polskich, z któ rymi rozgrywają mecz. Co się tyczy planów na przy szłość -— nie mają jeszcze okre. ślonych zamierzeń i nie wiedzą dokąd pojadą z Warszawy, cze kają bowiem na polecenie z Hisz panii. „— Jesteśmy żołnierzami kraju Baskow, kióry broni się przed in wazją i w każdej chwili, możemy być odwolani do naszej Ojczyz ny“. Likwidacja Towarzystwa Co się stanie Z Według naszych iniormacyj Tow. Ubezp. „Przyszłość” ma ulec w krótkim czasie likwidacji. Uhez pieczenia tego Towarzystwa ma przejąć podobna do dalszego pro wadzenia Pocztowa Kasa Oszczę dności. Niewiadomo natotiast jaki bę dzie los 60-ix pracowników za trudnionych w tym Towarzy Btwie. Związek Pracowników U bezpieczeniowych interweniował już w tej sprawie zarówno w Dy rekcji Tow. „Przyszłość” jak i w Większość z nich walczyła już na froncie. Kraj Basków — oświadczają dalej —broni słę przed inwazją, jak kolwiek pragnieniem jego jest pra cować w pokóju dla dobra ludno ści". Kraj ten, przeważnie rolni czy, posiada pod względem rolni. czym samowystarczalność. Poza tem Baskowia odgrywa dużą rolę w życiu przemyslowym Hiszpanii posiada wreszcie kopalnie świet nej rudy żelaznej, nadającej się dla przemyslu wojennego. Posla da również kraj Basków rozwinię tą metalurgię przetwórczą, Oraz szereg drobniejszych gałęzi prze mystu dla własnych potrzeb. Kraj Basków może służyć przy kładetm demakratyzmu i toleran cji wszelkich idej. — Jesleśmy — powiadają Bas kowie — w większości katolikami, którzy łączą się z duchem głęboka demokratycznym. W. A. Ubezpiecz. „Przyszłość“ pracownikami? Dyrekcji PKO. Związek domaga się, zgodnie ze zwyczajem panują cym w tej galęzi pracy, wypłace nia ewent. zredukowanym praco wnikom odpraw w wysokości je dnomiesięcznym poborów za każ dy rok pracy. Strony uchylają się jednak od ostatecznej odpowiedzi, wobec czego Związek skierował sprawę do Inspekcji Pracy. l Krótko mówiąc zanosi się na no wy zatarg analogiczny do niedaw nego zatargu w Tow. „Europa“. Sii UK aadi A S A i wakacje mile KORONA A 6 r. 1929 į zelożyli dziennik antyla szystowski, Jeden z nich został pro jesorem ekonomii politycznej w Genewie, poza tym był członkiem włoskiej Ligi obrony praw czło wieka. Policja prowadzi dochodzenia, poszukując sprawców morder stwa. O *. Prasa paryska z ogromnym za interesowaniem omawia tajemni czą zbrodnię, popełnioną na okrę cie „Raul—Soares”, który w bie żącym tygodniu przybył da portu w Hawrze. Na okręcie tym zaginął w ostatnim dniu podróży jeden z pasażerów 27-letnl Brazylijczyk dr. Pedro Peroni, udający się jako delegat skautów brazylijskich na kongres międzynarodowy do Har lemu. Dr. Pedro podróżował w ta warzystwie przyjaciela ks. Daela nlega, który jechał z Brazylii do Tajemnicze zabójstwo na morzu We Francji zamordowano 2 dziennikarzy antyfaszystowskich Warszawy, gdzie jakoby miał o dziedziczyć spadek 3-milionowy. Władze śledcze, które podjęły do chodzenia w sprawie tajemnicze go zaginięcia dr. Peroniego, przy pominającego zupełnie tajemnicze zaginięcie na morzu aktora angiel skiego Vospera, zwróciły swoje dochodzenia w kierunku doktora i rzekomego księcia Dadianiego, po dejrzewając go, że zepchnął Bra zylijczyka do morza. Podejrzenia te zostały wzmocnione przez taje mnicze zniknięcie z okrętu w cza sie postoju tego okrętu w Hew rze. Dadaniego, który się na wszelki wypadek ulotnił, Prasa francuska wyraża podej rzenie, że całe opowladanie o spad ku warszawskim Dadianiego było tylko hochstaplerstwem | że poży czywszy pieniędzy od Peronlega przed przybyciem do brzegów Eu ropy postarał się go pozbyć. Znowu „samolot widmo” Nadlpółnocną Finlandią ukazał się znowu „samolot « widmo“ Sa molot po okrążeniu części teryto rium Finlandil, zmuszony został do wylądowania w norweskiej Wybuch miejscowości Kyrkenaa. Pilota, nie mającego prawa lotu nad ob cym terytorium, aresztowano. O kazał się nim szewdzki kapitan Ahrenberg. Samolot zatrzymana, 15-1etnia dziewczynka w płomieniach W Warszawie, przy ul. Emilii Plater 5, w suterenie, mieszczą cej pralnię chemiczną | bielizny p. Í. „Eleonora“ (właścicielka E leonora Zadrożna), posługaczka, 15-letnia Fellcja Izdebska, (Czer niakowska 76), w czatle rozpala nla ognia w piecu kuchennym, spowodowała wybuch. Płomienie w jednej chwiil objęty na Izdeb skiej cienką sukienkę 1 bieliznę. Nieszczęśliwa dziewczynka wybie gla z sutereny na podwórze. Na krzyk palące] się, nadbiegł do zorca domu, który materacem i chodnikiem ugasił płomienie, zry wając strzępki sukni I bielizny. Dzielnicowy I-go kom., Czerwiń ski, okrywszy oliarę wypadku prześcieradłem, przewiózł taksów ką do szpitala Dz. Jezus. Tam le karz stwierdził poparzenie II 1 III stopnia klatki plersiowej, brzucha | rąk. Wskutek wybuchu, zostały wybite 4 szyby w oknie, oraz zer wany tynk przy suficie. Dochodze nie ustalliło, że właścicielka pral ni, na godzinę przed wypadkiem prała w benzynie auknie. Prawdo podobnie więc wybuch nastąpił wskutek nagromadzonych gazów benzynowych. Stan Izdebsklej Jest b. ciężki. lody PINGWIN kug — bo warto Dzisiejsze imprezy sgoriowa NA PROWINCJI: W Łodzi — mecz bokserski IKP— Gwiazda (Warszawa). W Slarachowieach mocz pil karski Szeged F, C. (Buczpeazt) — Starachowice. W Ostrowiu — mecs waterpolo o mistrzostwa Polski KZO — Maks bi (Kraków). W Katowicach — wyścig kolarski o mostrzostwo Polski na 160 klm. W Wielkich Hajdukach — mecz piłkarski Ruch — Polonia z Karwm ny. W Bielsku — eliminacyjny mecz watarpolo o utrzymanie się w Lidze pomiędzy Warszawską Legią a Ha koahem, W Krakowie — jubileuszowa za. wody lekkoatletyczna Cracovii oraz mecz tenisowy o mistrzostwo Pol ski AZS (Kraków) — W. L T. KE (Warszawa), W Poznanin — zakończenie mię dzynarodowego czwórmeczu piłkar skiego z udziałem Łipskiej Fortuny, Ł K. S, Wisły i Warty, STAHL WYGRYWA WYŚCIG 150 OKRĄŻEŃ ZA MOTORAMI. Na Dynasach wobec 5000 widzów rozegrany zastał wyścig 160 okrążeń toru (57,7 km.) przy udbziale 8 za wodników, Wynik biegu: 1) Stahl (Prowadzi Podgórski) 1:00:38, 2) Napierała (prow, Haman) o 2,5 okr. w tyle, 3) La Wourniere (Francja) Ponadto odbył się mecz z startów wyprany przez parę polską (Michalak — Starzyński), która do Ścignęła parę francuską (La Four niere j Nicollet) pa 13,5 okr. w cza. mie 7:25. Para mustriacka (Mehr — Strohmeyer) odpadła, Tenis IEDRZEJOWSKA |EST TUŻ W FINALE. f W czwartek w dalszym ciągu mi strzogtw tenisowych hrabstwa Ken. tu Jędrwejowska rozegrała apotka nie z doskonałą tenisistką angielską Harvvey, bijąc ją w dwuch krótkich setach 6:2, 6:8. W piątak w półfinale Polka wy. grała z Angielką Lyle 6:1, 6:1. Lekkoałseciyka [orinni START SZABO ZOSTAŁ ODWOŁANY. Zapowiedziany w Polsce dwukrot. ny start doskonałego Średniodystan nowca weierskiego Szabo rosta) w czwartak telegraficznie odwołany. Szabo, jak wiadomo, miał startować w Polsce w dn. 18 h. m, w Krako wis na jubileuszowych zawodach Oracovii, następnie w dn. 16 b, m. na zawodach we Lwowie, przy czym w obu wypadkach zmierzyć się miał z Kucharakim, Pilka nožna WŁOCHY BIJĄ AMERYKE 12:10. W N. Yorku wobec 60 tysięcy wi dzów rozegrany zostal mecz bokser. aki pomiędzy reprezentacją Ameryki (amatorską) a reprezentacją Włoch. Duży sukces cdnieśl Włosi, bijąc A. merykę 12:10. Ogółem rozegrana 11 spotkań, w tym pó dwa w wadze mu szej, lekkiej 1 Gredniej. BRADDOCK ZDYSKWALIFIKO WANY PRZEZ EUROPEJSKĄ FEDERACJĘ BOKSERSKĄ. Międzynarodowa Europejska Fe deracja Bokserska uchwaliła w zwią zku z nie stawicniem się Braddocka na mec ze Schmelingiem odebrać Rraddockowi tytuł mistrza Świata. Należy podkreślić, że uchwała ta dla Ameryki nie ma żadnego znaczenia, gdyż Amerykańska Federacja Bok serska nie uznaje Europejskiej Fe. deracji i nie przywiązuje żadnej wa gi do jej uchwał. Powódź procesów politycznych w Bielsku (tor. wł.) We wrześniu 1930 r. rozpoczęła się seria spraw karnych, wytoczo nych członkom klasowych Związ ków w związku z przeprowadzo nymi strajkami okupacyjnymi. Akty oskarżenia określały strajk okupacyjny jako występek z art. 251 k. k., który brzmi: „Kto prze mocą lub grożbą bezprawną zmu sza inną osobę do działania, zno szenia lub zaniechania". Obrońcy oskarżonych tow. tow. ur. Gross i dr. Gllckaman podno sili w swych obronach, że do straj. ku okupacyjnego nie może mieć zastosowania przepis art. 251 k.k., gdyż między atrajkam! okupacyj nymi a strajkami starego typu zachodzi jedynie różnica formal na, a nie istotna; strajk sam, w znaczeniu prawe koalicji jest kon stytucyjnie zagwarantowaną for mą walki o postulaty pracownicze. Uzrasadniona obawa przed utratą warsztatu pracy — oto gencza strajku okupacyjnego. Zniknie ia aktualna forma strajku z chwilą, gdy wygaśnie jej źródło. Mimo to zapadające wyrok! hy ty zasądzające. Przeciwko tym wyrokom wnie sione zostały odwołania. Jak doszło do rozprawy? Zanim omówimy odwołania, warto parę słów poświęcić tym, którzy wnic áli oskarżenia. Spotykamy tu do brane towarzystwo: firma Niema Jewski, firma Biester, firma Lenka |... Narodowy Związek Robotniczy („Polska Praca"). Ci ostatni skar żą się w doniesieniach, iż mężowie zaufania klas. Zw. Zawodowych grożbą lub przemocą usiłowali zmusić ich do przystąpienia dn klas. ćw. Zawodowego. Wymie nione zaś flrmy donosiły, że ro botnicy — a zgrozo! — przystąpili sio strajku okupacyjnego, a wie dziano, że to „wiatr ze wschodu wiejący" (firma Niemojewski), skora robotnicy... domagają się uznanie delegatów rohotniczych! e. e Warto również zaznaczyć, że gdy klasowcy pozostawali w straj ku okupzcyjnym w firmie „Bie ster”, w sukuta p, Blezterowi przy szli endecy, którzy zorganizowali napaść na strajkujących. W czasle strajku okupacyjnego w firmie „Lenko“ z odsieczą znów po śpieszyll endecy, którzy raz wraz wydawali odezwy, kle rowagć przeciwko strajkom, A po zakończeniu — kwiatami obda rzyli egzekutora, inż. Grlina. Prokurator domagał się 7%. strzenia kary, zaś obrońcy wy ku uniewinniającego. Sąd Apelacyjny zatwierdził wprawdzie wy:ok dadu I insiancj,, jednakże nie p eil zapatrywa nia żego Sądu, *ż: 1) straik . kupacyjny sam przez się. gdy pelega wyłącznie na biei nym zachawaniu «u strajkujących, stanowi występek z art. K. K. 2) iż w wysuwanych żądaniaca robotniczych n :re dopatrzyć się istoty wymuszer =. Sąd Apelacyjny przyjąl nato miast, że oskarżen, dopuścili się działań przestępnych, uniemożli wiając przywóz "uiowca, wywóz towarów I t. p. Obrona zg'nsiłą kasację, wycho dząc z założenia, że każdemu o skurżeneinij z osu»na należy udo wodrić nie tylko, uczestnictwo w jakichkolwiek or.ałaniach, lecz qadłu stosywame przemocy lub groshy Z wielkiego czsu procesów po. nych wymieniiismy tylko kit nt ka. Dalsze z «::nu firmy „Len ko są w roku. O rich napiszemy wheńtce, Endecy ze swymi doniesienianii, że „groźbą lub przemocą zmusza ne ich do przystąpienia do klaso wych Związków” przepadli sro motnie. % tych sprawach zapa uwalniające, gdyż Sąu nasi delegaci werbo wali człarków tylka środkami do puszczalnyni. MYDŁA do golenia MARCEL, KREMY do ułatwiają i uprzyjemniają golenie, dają obfity nieschnący krem. golenia JUNIOR Prze wyższują najbardziej reklamowane mydła zagraniczne. MARCEL, WARSZAWA. Dział rozrywek umysłowych ZADANIE Nr. 38 łamigłówna malemnatycznu. Pewien chłop umierając zostawił swoim trzem synom 15 krów, zalecając, ahy synowie modziellli je między sobą w następują: cy sposób. Najstarszy tyn miał dostać 34, średni syn — Ù} a najmłodszy 14, ogólnej ślości krów. Ten, który mądrze podzielil krowy między jego synów miał dostać jedną Ernwę. Dłoga kłócili się synowie o podział dziedsictwa. W tem zobaczyli, że koło ich chałupy idzie uqsład, prowadząc na sznurze krowę. Poprosili go, shy im pomógł. Dowcipuy kmiolek szybka do konst podziału, zabrał sobie jedną kro wę i zadowolony poszedł do domu. W jaki sposób dokonał podriału? Nagroda: książka. ZADANIE Nr. 39 Arytmo logogry uł. E. Winawer. Otwock W powyższą figurę wpisać pionowa 9 słów a podanym znaczeniu. Litery w krulkach oznaczonych odczytane w po danej kolejności dadzą rozwiązunie, Ltóre można nadesłać bea wyrazów po = ZNACZENIE WYRAZÓW: 1. Nauka o zasadach moralności. 2. Mityczna hogini senuk pięknych. 3. Rzeka w Police. l. Gnz niezbędny do oddychania. . Usposobienie, nastrój. Zgromadzenie polityczne. Jednostka prądu elektrycznego. | Stolica apostol | Odpis z oryginału. Nugroda: miesięczna „Robatnika”. ezunuam prenumerata ` Rozwiązanie zadań z nb, Nru: Zad. Nr. 36 — czytaj tylko „Robotnika”. Zad. Nr. 37 — Kwiacierka, nauczyciel. 1a, pasza. Nagrody wylosowali: ksłążkę — Kre nia Hrynzkłewiczowa, Wilna, ul. S. S. Miłosierdzia 16a m. 1. Prenumeraig „Robotnika”" Tadeusz Burczyn, Kielce, Sienkiewicza 36, II piętro. ODPOWIEDZI REDAKCJI E. W. Otwack. Zadnnia zatrzymaje my. Znaczenia wyrazów można nie po droe A. O. Łódź. Zadanie zatrzymujemy. La) w Rozwiązania zadań z tego N-ro nn leży nadsyłać da dnia 17VE na adres naszej warszawskiej Rednkcji ka 7). 1 Warec Str. 9 Mostlummów I Suklan , Wiatka 2 I. pięta JÓZEF SKWARA BAL Koncerty symfoniczne na Wawelu Gdy zeszłego roku rzucono w czasie „Dni Krakowa“ myśl urzę dzenia koncertów na Wawelu na pewno nie przypuszczano, że sta ną się one zalążkiem jestiwali mu zycznych skupiających uwagę nie tylko Polski, ale i zagranicy. Na pozór zdawałoby się, że kon cert wawelski — to tylko problem efektownej ramy, mającej służyć do upłastycznienia produkcji mu zycznych. 4 jednak dla olbrzy miej większości słuchaczy nie po siadających trudnej umiejętności koncentracji na sztuce fak ab strakcyjnej jak muzyka — stano wi sała koncertowa i zespół wra ień wizualnych czynnik emocjo ualny pierwszorzędnej wagi. Czyż więc z punktu „słuchania” szerokich mas może istnieć wybór szczęśliwszy nad dziedziniec wa wełski? Prastare mity i miniona wiel kość historii, zakłęte w kształty zaw na nowo wzruszające swym pięknem, owiane serdecz nym sentynestim pokoleń — 1worzą klimat niwysłowionej po etyczności. Rzcczywistość staje +4 tu symbolen: symbol rzeczy wistości Gdzież jszcze może się słuchacz tak pławić w pięknie sztuki, gdzież jeszcze może muzyka tak łatwo, tak poprostu wywiązać się m: swej szczytnej misji społecz «ej: uwznioślenia uvzuć? I dlatego właśnie mogą się kon certy wawelskie sué punktem zwrotnym w naszej kulturze mu zycznej, mogą siworzać nowe rze se melomanów, nowe tradycję dobrej muzyki i... dobrych sh chaczów. Obydwa tegoroczne festiwale poświęcono wyłącznie muzyca pał skiej. Pierwssy z wyjątkiem roman łycznej uwertury „W Tatrach" Wł. Żeleńskiego przyniósł nam kompozytorów cspółczesnych: Morawskiego, Szałowskiego, E kierta i wielkiego „odnowiciela” naszej muzyki KAROLA SZYMA NOWSKIEGO. Różny zatem poziom talentów, i temperamenty artystyczne. Eugeniusz Morawski, bliski „głośnemu” ckspresjoniamowi nie mieckiemu wyróżnia się efektow ną. chociaż nie pozbawioną banal ności kołorystyką instrumentacji i dadonałym opanowaniem środ. ków technicznych. Antoni Szałowski w swej uwer turze konceriowej, o fakturze wy bitnic modernistycznej wykazał świetne wyczucie rytmiki i nowo czesnej harmonizacji. Jan Ekier, jako krakowianin i niedawny laureat konkursu szo penowskiego, wzbudził oczywi ście szczególne zainteresowanie publiczności krakowskiej; zdobył też swą Suitų góralską, w której nietylko umiejętnie hcorzył ale i oddał żywiołowość i ięsknicę „nuty” góralskiej, — zasłużony sukces. Na koniec Il Symfonia Szyma nowskiego, porywająca seym cu downym tematem początkowym, wspaniala w końcmeej, wirtuo zowsko rozbudowanej fudze. Następny koncert przyniósł nan. zawsze jednako piękne i zawsz na nowo emonu jące wszystkie na stroje polskiej pieśni melodie mo niuszkowskie: Arje — fragmenty symfoniczne — partie chóralne. Wykonanie Ewy Bandrowskiej Turskiej, Janusza Popławskiego i Aleksandra Michałowskiego prezentacyjne. — chóry przygoto wane przez profesora Adama Kop | cińskiego nader solidnu, — or kiestra warszawska Polskiego Ra dia jeszcze raz potwierdziła opi nię najlepszego polskiego zespołu symfonicznego. Dyrygowali Grzegorz Fitelherg i Mieczysław Mierzejewski — nie zawodnie. J. S. ajaawsyeh dań nuukowych, ja z m -n ta miekezpieczeństwa ROZPRAWY APELACYJNE Dnia 26 maja r. b. odbyły się przed Sqdem Ukregowytń w szynie. jako apelacyjnym, rozyra wy odwoławcze. E. C Bentley i H. W. Allen 61 ŚMIERĆ FILANTROPA Qprzekład 2 anglelskiego KM. Kopełówny) — Porządna robota — pomyślał — strata czasu -- ale robota porządna. Ach tak, oto jest nazwa, któ rej tak długo szukał w pamięci... Odcisk palca wska zującego na żyletce, a na nim — ostrożnie przeliczy! znaki, przy pomocy cieniutkiego ostrza ołówka — siedemnaście linij! Zupełnie przeciętny okaz; w ko lekcji, jaką posiada, jest wiele takich! Ale w niez dentyfikowanym odcisku palca jest jeszcze coś spe cjalnego — mała biała kreska, oddzielająca cztery linie zaraz na lewo od punktu rozdziału. Blizna od zranienia? Nie, nie ma żadnego śladu w liniaca palca. Jakżeż to się nazywa? Trent zaczął prze rzucać szybko swoje dawne folografie. Tak, już ma tę nazwę! W tym momencie zaklął i do głowy napłynęła mu fala krwi, — gdy stał, palrząc z konsternacją na foln' grafię, która dostarczyła mu poszukiwanej nazwy — małego, niewinnego słówka!! Chwycił fotografię, którą otrzymał z policji —i trzymając obie odbitki w trzęsących się rękach — porównywał je szczegół po szczególe. Nie mogło być co do tego żadnej kwa atii, żadnej wątpliwości! Były ło dwa odciski pal ców wskazujących zupełnie identyczne — do naj drobniejszego szczegółu, uwidocznionego przy pro cesie powiększania. Trent zwrócił się ku odciskowi palca grubego na swej dawnej fotografii — i znowu porównał oba zdję cia. | te odciski były również identyczne — oczy wiście | DETEKTOR na GŁOSNIK zakłady Radiotechniczne „DEŻET* — Z. DĄBROWSKI, Warszawa, Nawy swiat 21 m. 27 Trent upadł na krzesło i otarł z czoła kropel‘ potu. Miał uczucie, że znajduje się wę władzy ma Jaczenia sennego. Ta szaleństwo! — to nie ma naj: mniejszego sensu! Ale nie śni przecież — ma przed sobą nagie fakty. Usiłował położyć kres szalejące mu napórowi myśli — wszak ma przed sobą fakty! A więc taka była odpowiedź, udzielona mu przez doświadczenie nu decyzję, której trzymał się do lej chwili tak uporczywie; —na decyzję, aby nie miec nic więcej do czynienia z tajemnicami zbrodni! Jega osobiste stosunki ze starym Jakubem Randolphem skusiiy go do szukania informacji na temat przebie gu oficjalnego śledztwa. Potem odkrycie, iż dawny i bliski przyjaciel został zamieszany w tę sprawę, wzbudziło w nim pełne przejęcia i niepokoju zainte resowanie. Ale teraz ta oszałamiająca komplikacja, ten bezpośredni dowód, iż nasląpiło coś znacznie gorszego, aniżeli akt zemsty ze strony człowieka, niezrównoważonego umysłowo — stało się dla nie go wyzwaniem, aby wysilił całą swą zręczność i ima ginację, jaką poświęcał poprzednio tego rodzaju pro; blemom. Mógł tylko przyjąć wyzwanie i — na swżj sposób — w miarę możności — starać się dotrzeć dy prawdy w lej zdumiewającej sprawiel Najbardziej bezpośrednią i szybką drogą do lego celu byłoby osobiste zwrócenia się do Bryana Foir mana, aby zgodził się przedstawić możliwie z naj większymi szczegółami wszystka, co zdarzyło się, araz co widział lub słyszał tamtego krytycznego wie. czora na placu Newbury. Zeznanie jego — rzecz jas na — zrobione było celowo w sposób tak ogólnika wy i pozbawiony danych iniormacyjnych, jak tego wy magał cel, który Fairman sobie postawil. Ale Trent zrozumiał odrazu, że tego rodzaju apel do Bryana byłby zupełnie bezcelowy. Nawet, gdyby stan jego pozwalał mu na odpowiadanie na pytania, miał pra bez prądu, akum. i bat. Cana zi. 45. Schemat i opis budowy zl. 1,25 (prowincja przek. poczt.) wo postępować zgodnie z powzięlym postanowie niem, — a nie był człowiekiem, który całby się z łal. wością przekonać — nawel przez swego najbliższe go przyjaciela — że powinien postępować inaczej Fairman jednak był chory i nie można się było do niego dostać; -nawel policji nie wolna było go ba dać — a człowiekowi, który zgłosiłby się tylko, jake Przyjaciel oskarżanego, na pewno nie danoby po zwolenia na rozmawianie z nim w jegn obecnym sta nie. Wydało się Trentow:, że ma przed sobą otwarią jedną drogę śledztwa, nie pozbawioną widoków pa wodzenia. Wstrząśnięty był odrazu — bardziej, niż wydawał się wstrząśnięty inspektor Bligh — infor macją policji w Dieppe, że zupełnie nie była onu w stanie ustalić, w jakim celu cudzoziemiec, „aon$ frant et un peu toque", udał się do pewnej dzielni miasta — i tam zdawał się czegoś szukać. Jak powiedzieliśmy już, Trent znał dość dabrze Francję, Mieszkał lam przez dwa lata, przeważnie w Paryżu, a przy innych okazjach zwiedził wiele miasteczek t wiosek francuskich, Zdawał sobie spra wę, że każdy lokalny urząd policyjny we Francji uw: ża za swój obowiązek, umotywowany względami pu blicznymi, pewną znajomość prywatnych spraw każ dej rodziny — i że zazwyczaj udaje mu się lo osią śnąć — tak, że w razie potrzeby rozporządza nie ztędnymi faktami, Fairman — bez względu na stan swego umysłu — musiał mieć jakiś cel, udając się prosto, po przyjeżdzie z Anglii, da pewnej okre ślonej dzielnicy w Dieppe, gdzie szukał czegoś, cze go — jak stwierdzono — nie udało mu się znaleźć. A według słów Bligha, policja w Dieppe nie mogł» zu pełnie wytłumaczyć, czym powodowane było postę |Prokurent kopalni powiesił się wraz z żaną W nocy we własnym mieszka nia w Słerszy (krakowskie) popeł nili samobójstwo przez powlesze nle: Adam Horowicz, prokurent Sierszańskich Zakładów Górni czych wraz z swoją żoną Elżbietą. Lekarz okręgowy, dr. Schmidt z Sierszy, stwierdził zgon obojga małżonków. Horowiczowie pozostawili kilka listów, w których podają przyczy nę swego desperackiego kroku. Zmarli tragiczną śmiercią pozosia will 2-ch synów: 12 I 17-letniego oraz córkę, liczącą lat 14. Na miejsce wypadku przybyli z Chrzanowa z ramienia tamielszego Sądu grodzkiego: sędzla śledczy, komendant P. P. paw. chrzanow skiego, komisarz Walter wraz z kierownikiem Wydz. Śledcz, Dzier żyńskim dla przeprowadzenia do chodzeń Wleść o samobójstwie Horowi czów wywołała w całym powiecie bardzo duże wrażenie. Horowiczowie byli ostałnio w Krakowie u swej córki, uczęszcza iącej do gimnazium. Widocznie nosili się już wówczas z myślą a samobójstwie i chcieli pożegnać się z córką. Kar. radiowy i E a OO DŁIEŃ SPÓŁDZIF! C4OŚCE O godz. 845 — Logudanka: Wspóldziałane ra wsi" — wygl Z. Chmielecki, O gadz. 9 trans | O gada, 15.15 p:zem. prof. M, Rapackiegu. WESOŁA NIEDZIELA | Niedziela przyniesie audycje pogo dne i nastrojowe, pieśni i żartubliwe piosenki. A Koncert poludniowy O R o godz. 12.04 pod dyr. M, Mierzejew skiego, zorganizowany pod ka>lem „Uroda lasu w muzyce” oniewać bę Waie piękno, urok i tajemniczuść linej przyrody. Jaka solistka be cue śpiewała Wanda Ło:ńska. Jwz ryskowy charaktar nosić będzie tak ze koncert o godz. 18,1), Lran=Tx'tu wany z Poznaniu, w wyż. Ork. Roz grini Poznańskiej pod dyr. F. Eo malika, męskiega kwarteta wokalne go i sohstów. Punktem szczytowym jednak bq. dzie o godz, 18,00 transmisja „P: v.ecozrtu przy mikrolunie' z Doi ny Szwajcarskiej, który w pełni utrzyma tradycję doskonaływa r22 rywkowych audycyj niedzielnych, na. dźwanych w sezonie zimowym u „Bristołu”. Udział w „Podwięczor= Ku" wezmą, obok Matej Orkiestry, mad dvr. Z. Górzykzkiez Rentgen, L. Szratterówna, M. Grąbczewski, Cimmurkowska i Chór Juranda. 7 ( goda, 21.00 nada Lwów miłą 1 pelną humoru andycję Zofii Na wrockiej p. te „Nieznany przecho dneh". Radio warszawskie NIEDZIELA. 13 czerwca 8.00 Pleśń.. 8.03 Dzien. poranny. 16 Aud. dla wsi. 9.00 Regionalna t:anamisja z Llskowa, Sprawordaw em A. Bohdziewicz. 11.80 Piękna glo ay (płyty). 11.57 Hejnal. 12.03 Ūro da lasu w muzyce — koncert. 18.00 Pizegiąd kuliursiny, 13.10 Konc, roz rywkowy ,„ Poznania). 1440 Wazyst k'ego po trochu — auu. dla dzieci 15.00 Aud. dla wet. 16.00 Dzień pii z Leszna poźn. 16.30 Nowe pipi 17.UU Słuchowisko p. t. „Jako zbóje aó pojednał się z Panem Ba "Tetmajeru. 17.80 Reportaż „ 18,00 Podwieczorek przy mi „refonie 20.00 Walca Straussa 4ply y 2.00 Tr. z Poznania czwórmeczu gnikarskiego „Warty“. 20.85 Progr 20.41 Przegląd polityczny. 20.50 Dzen. wiecz, 21.00 Lekka audycja słowna muzyczna ze Lwowa, 21.40 meczu piłkarskiego Legia 21.55 T = Baskowie, Wiad. sportowe, Muz, PO 6.15 Pieśń. 6.18 Gimnastyka, 6.38 Moa, (plyty). 7.00 Dzien. por. 7.10 Muz. (płyty). 7.18 Aud. dla pobo ruwych. 1.35 Muz (płyty). B-00 Aud. dla szkół 11.40 Aud. dła szkół. 12.00 Hejnał. 1203 Dzien. połudn. 1215 Wycieczki" — pog. 12.25 Plyty. 240 Audycja, poświęcona rzemio słu ńlusarakiemu. 16.45 Wind. gosp. 16.00 Najnowsze wynalazki. 16.15 Konc, rozrywkowy z Katowic. 16.45 500 lat polskiej gościnności — fe lieton St. Wasylewzkiego. 17.00 Koncert Chóru „Lutnia“. 17.25 Dwu fortepinnowa muzyka francuska. 17.50 Cleszynianka — nog. 18.00 Skrzynka techniczne. 18.10 Program. 15.15 Płyty. 18.50 Pog. akt. 19.00 10.00 Aud. strzelecka, 19,40 „Pły wanie" — pog. 19.50 Wiad. sporto wa. 20.00 Koncert rozrywkowy W przerwie ok. godz. 20.45 Dzien nik wieczorny. 21.45 „Ta trzecia" — humoreska H. Sie j i). 2200 Koncert wieczorny. 22.50 Ostatnie wiad. dzien. wiecz. WARSZAWA II. 18.00 Kont. roz rywkowy (płyty). 14.00 Parę infor macji. 14.06 Artur Rubinstein {ply ty). 15.00 Pog. akt. 15.10 Życia kul turalne stolicy, 15.15 Muz. lekka (płyty). 22.00 Wiad. sportowe. 22.06 Muz. lekka (płyty). 23.00 Impresjo powanie Fairmana, chociaż przeprowadziła wszelkie | nizm literacki — szkie dr. T. Mako możliwe badania w tej sprawie, wieckiego. 28.15 Mur. tan {pyty}: TORUŃ śtr. 10 KRONIKA KRAKOWSKA Historie dnia Tow. Uniwersytetu Rob. w Krakowie urządza wycieczkę do Wyjazd z Krakowa dnia 3 lipca (sobola, godz. 1f m. 30); przy jazd do Zakopanego dnia 3 o g. 2rej. Wyjazd do Zakopanego dnia 4 (niedziela) godz. 21; przyjazd do krakowa dnia 4 o godz. 0.30. Informacje przy zakupie biletu. W programie wycieczki przewi dziane są wycieczki Zakopanego I w Tatry (przejazd koleją linową na Kaspro wy Wierch—hardzo duże zniżki). Wpisy uczestnictwa na wycie czkę przyjmują: Biblioteka T.U.R. Sławkowska 12 od godz. 16 do 20 i w admin. „Naprzodu“ św. To maszą 11-a od godz. 15 do I9-ej. Zgłoszenia najpóźniej do dnla 24 czerwca. w Tatry’ W poniedziałek proces Doboszyńskiego W poniedziałek przed sądem przysięgłych w Krakowie rozpo cznie się proces Doboszyńskiego u najicie na Myślenice. Ogółem sąd dopuścił 31 świad. ków. Wśród nich znajdują się m. in. mgr. Jaworski, obrońca w procesie towarzyszy Dohoszyńskie go, dr. Mech, prezes Stron. Nar. w Nowym Targu, F. Jelenkiewicz, prezes okr. „Pracy Polskiej* w Krukowie. E. Zajączek dzienni kurz. prezes okr. Stron. Nar. w Bielsku, mgr. A. Grębosz, aplikant adwokacki, J. Bąkowski, sekr. gen. „Pracy Polskiej" w Warsza wie. płk. T. Wołkowicki. prezes Epilog wypadku przed L. Rehhan, inżynier z Krakowa, przedstawiciel firmy „Telefun ken”. w czanie jazdy samochodem -powodował wypadek na szosie podmiejskiej, najeżdźające na jed ną z przecho ;zących wieźniączek. Na skutek odwołania od wyro okr. Stron. Nar, w Krakowie, dr. L. Olęcki, prezes Stron. Nar. w Gorlicach. siostra gen. Józefa Hal lera — Anna Haller z Jurczyc. Obok świadków sąd dopuścił dowody szeregu spraw karno:ad ministracyjnych Dohoszyńskiego. Do procesu Doboszyńskiego zgło szone zastało powództwo cywilne przez trzech mieszkańców Myśle nie. a mianowicie przez Nichę Emmer, Hirscha W estreicha oraz Józefa Hopfacndera. Wazyatkim tym powodom wilnym sąd udzielił sich. cy prawa ubo samochodowego sądem ku, ukazującego inż. Rebhana w | Lej instancji, znalazła się sprawa przed sądem apelacyjnym, który winę za wypadek przypisał po szkodowanej wieśniaczcć, uwalnia jąc Rebhana od winy i kary. Kronika bielsko bialska źredukowany S$ ołtys Hałcnowa odpowiada przed sądem W 1933 r. na podstawie nowej ordynacji wyborczej odbyły się wybory do tut. Gromady. Zgóry zapowiedziano, że socjaliści nie wejdą do Rady za to, że demon stracyjnie opuścili poprzednią Ra dę Gminną. Wybory były przeprowadzone po „mistrzowsku“. Dość wspom nieć, że Hałcnów Jest Groniadą o większości niemieckiej. Według 0 statniego spisu ludności Niemcy stanowią 604 mieszkańców. Wybo ry przyniosły „sanacji“ 21 rad nych a Niemcom 9; zaś socjaliści polscy i niemieccy, którzy przed tem rządzili gminą, nie dostali ża dnego mandatu. Pa wyborach „sanałorzy* wy brali soltysem p. Piotra Olka, a Niemca Franciszka Olmę, zastęp tj. Sołtys, zamiast pilnować inte resów Gromad, pilnował swoich, co nie przeszkadzała mu w Groma Kronika ZWYCIĘSKIE AKCJE ROBOTNIKÓW. Prowadzona przez Związek ak cja robotników brukarskich zosta ła zakończona wygraną. Po odby ciu szeregu konferencji w Inspek toracie z przedstawicielami praco dawców i Magistratu, podpisano umowę zbiorową, w której ustalo no stawki godzinowe dla brukarzy 1 zł. 40 gr., dla ramarzy I zł. 20 gr. dla pomocników 4 zł. 50 gr. dziennie. W umowie uzyskano u znanie delegatów robotniczych i za pewnienie, że bez poważnych pn wodów nie będzie można ich z pracy wydalać. Pracodawcy z0 howiązali się, że do pracy będą przyjmować robotników ze Związ ku. Zakończono także okupację fa: bryki Elstera i Topfa, wyrabiają cą tutki „Aida“, Dyrekcja fabryni zgodziła się częściowa na uwzglęl nienie postulatów robotniczych i przyrzekła, że w najbliższym ty godniu przystąpi do rokowań o za warcie umowy zbiorowej. NIE PRZESTAJĄ LIKWIDOWAĆ. Kiedy różne centralne instylu dzie wygadywać na „socjal ży do = komunę“, Wreszcie panem tym zajęła się prasa. „Naprzód“ pisał, jak p. sołtys zakomunikował bezrobotnym ad pawiedź sekretarza Marsz. Śmigłe go, pytając się ich, czy.. dostali kuferek złota od Marsz. Śmigłego, a „Siedem Groszy' pisało 28 ma jao jego nadużyciach iinanso wych w Stowarzyszeniu Byłych Wojskowych w Hałcnowie, nie po dając jednak, że chodzi wlaśnie o sołtysa Piotra Olka. W końcu lustracje jego urzędu wykazały różne „niedokładności“ w gminie, wobec czego p. Olek za słał usunięty, a miejsce jego zajął zastępca, W najbliższy poniedzia łek zredukowany sotłys ma pierw szą rozprawę karną w Sądzie Gro zkim w Białej z oskarżenia pro kuratora. lwowska cje starają się o ogołocenie Lwa lwa z różnych instytucyj, urzędów, szkół i t. p, to i Ubezpieczalnia Społeczna nie mogła pozostać w tyle. Ze względu na ograniczone oddawna możliwości przeprowa dza się redukcje w tej dziedzinie w skromniejszych rozmiarach, al: godzą one złośliwie w świat pracy, o przede wszystkim w chorych, ska zanych na opickę Ubezpieczaln:. Do niedawna jeszcze Ubezpieczal nia lwowska miała w sanatorium przy ul. Kurkowej 68 lóżek, prze znaczonych dla chorych na grużli cę. Ostatnio postanowiono zre dukować tę skromną liczbę o 24 łóżka. | dzieje się to w tym cza sie, kiedy na skutek nędzy i długo trwałego bezrobocia gruźlica po większa swój zasięg i robi coraz większe spustoszenia. Co gralą w tatrach iwowskich? Teatr Wielki: niedziela, ponie działek godz. 8 wiecz. „Maiżejj stwa”. Powszechny Teatr Żołnierza, z powodu wyjazdu nieczynny. Redaktor odpowiedzialny: LUDWIK WINTEROK Zarządy Okręgowe stwa Uniwersyleiu Robotniczego w Białej — Katowicach — So snowcu organizują w miesiącu |z lipcu b. r. [zamiast w czerwcu b. r) WYCIECZKĘ popularnym pociągiem do Gdyni i na Hel. Specjalny pociąg wyjedzie Bielska dnia 23 lipca b. r., o godz: 12.30 min., a z Katowic o godz 20-ej. Wycieczka w Gdyni bawi jdwa dni. „Dni Krakowa" osiągoją punkt kul. minacyjny. Codziennie pociągi przy wożą do Krakowa setki turystów i unelkie zbiorowe wycieczki, które przy przepięknej, slonecznej pogodzic, jaka od dłuższego czasu utrzymuje się to Krakowie, zwiedzają wspaniałe zaa butki miasta, o wieczornym chłodzie bawią się w „Wesołym miasteczku” ina kiermaszu, a przede wazyatkim |szukają przeżyć urtystycznych na imprezoch, zorganizowanych w va mach „Dni Krakowa". Obecnie codziennie wieczorem od bywają się na wysokim poziomie ar tystycznym imprezy teatralna mu zyczne, 2 których najpiękniejsze są festivala muzyczne i teatralne na Wawelu. Po festivalu muzycznym na dzie dzińcu arkadowym ma Wawelu od był się dnia 12 b. m. festival tea atralmy, w czasie którego wystawio. me zostało dzieło natchnionej poezji, ntwór Ludwika Hieronima Moratina „Mikolaj Kopernik", który w ub. ro ku onniósł olbrzymi sukces zo scen mach zagranicznych, a obecnie w no wym układzie i w nowej inscenizacji ukazał się na Wawelu. W tym gigan. tycznym widowisku wzięło udział, o bok ezolowych artystów teatru im. J. Słowackiego, zgórą 250 osób oraz zespoly chóralne 4 muzyczne. Kiero. artystyczne umietwo Wycieczka Sekcja wycieczkowa przy Kole ZZK. w Krakowie urządza w dniu 13.VI b. r. wycieczkę do Doliny bolechowickiej. Odjazd ze Zabi rzowa o godz. 10.15. Zbiórka o p. 930 na peronie 1-b. Koszta dła osób prywatnych: bilet powrotny zł. 1. W razie nie: pegody, wycieczka odbędzie się w następną niedzielę. Odczyt C» pracownik umysłowy powinien wiedzieć a umowach zbiorowych. Na temat powyższy wygłosi we wtorek, 15 czerwcu b. r, w loka Ilu Związku Zawodowego ES ników Umysłow:ch w Krakowic, przy uł, Slawkowskiej 6, referat prezes Związku red. M. Statter. Początek o godz. 19.15. Wstep dla członków i wprowadzonych gości. Baczneść Zekorane! W niedzielę dn. 13 b. m. o godz. 10% przed pol. na dziedzińcu Do mu Robotniczego odbędzie się WIEC LUDOWY, Releruje tow. dr. Szumski. Stawcie się licznie! Napad bandycki na inżyniera Na dom inż. Fr. Prochownika w Kopance pow. Kraków, dokonano napadu bandyckiego. Dwaj zama skowani bandyci, uzbrojeni w re wolwery wtargnęli do mieszkania inż. Prochownika. Po sieroryza waniu domowników i gospodarza bandyci związali inż. Prochowni ka sznurem, a żonę zmusili do wy dania biżuteri; i gotówki, w kwa cie 100 zł., po czym zbiegli. Piorwszorzętny Zakład Fogizebow W KRAKOWIE „CONCORDIA” JANA WOLNEGO pl. Szczepański 2, Tel. 103-31 urządza pogrzeby od najskromniej szych do najwspan'alszych, urzepro wadza ekshumacje i przewozy zwłok do wszystkich krajów, Mniej zasobnym daleka idące ustępstwa. nad całońcia Do Gdyni na Hel Towarzywrotną droge nastąpi w niedzielę 25 lipca b. r. o godz. 20.30 min. Zgłoszenia na wycieczkę wraz z pieniędzmi na podróż przyjmeją i udzielają bliższych wskazówek Zarządy Okręgowe T. U. R. a) Biała kiBielska — tow. Aï 2 |drzej Pysz. b) Katowice -tow. Stan:sli.w Rochowiak. c] Sosnowiec — low. b. poset Wyjazd z Gdyni w po-|Aleksy Bień, Masowy zjazd turystów na festival teatralny na Wawelu objął dyr. Karol Frycz, a utwór fe żyserował reżysce secny katowickiej, L. Połóg-Kielanowski, Dziś powtórzenie festivalu. Oświadczenie Kiubu Radnych P.P.S. W związku z nadaniem oby watelstwa honorowego m. Kra kowa Arcybiskupowi A Sapiesze, Klub Radnych P. P. S, wystoso wał do p. prezydenta miasta dr, Kaplickiego następujące pi am „Klub Radnych Miejskich Pol skiej Partii Socjalistycznej zawia. damia JWPana Prezydenta, że nie weźmie udziaiu w uroczystem posiedzeniu Ra'ły M.ejskiej dn. 12 czerwca 1937 «, dla rozpatrzenia wniosku o nadanie obywatelstwa honorowego m. Krakowa Arcybis kupowi A. Sapiesze—ze względów zasadniczych”. Z miasta KOLEKCJA OBRAZÓW Z DARU S. URSYN RUSIECKIEGO W MU. ZEUM NARODOW. w KRAKOWIE Po dokonanym ostatnio remancie wnętrza Galerii w Sukiennicach, eale Muzeum Narodowego zyskały znacznie na wyglądzie. W sali im. Siemiradzkiego została wystawiona na widok publiczny w dniach ostatnich kolekcja obrazów, ofiarowana niedawno Muzeum Naro. dowemu przez St. Ursyn Ruieckie go. Kolekcja ta, złożona z 40 obra zów głównie dawnych mistrzów, mie. Ści w sobie szereg bardzo pięknych dzieł sztuki i budzi żywe zaintereso wanie wdród publiczności, Obrazy te wystawione będą w sali Siemiradz kiego w czasie okresu wakacyjnego, poczym zostaną wcielone do zbiorów im. Stanisława Ursyn Rusieckiego, mieszczących się w osobnej sali imie nia ofiarodwey. NA TARGU, Mleko litr 0,18 — 0.20 zł, — kwagne 0.15 — 0.20, śmietanka 0.50 --l,60, mieta na 100 — 1.20, ser zwycz, kg. OTU — 0/90, masła wybor. En — stol. 2.30 — 2.40, — kuchenne 2 10—2.30, jeja Awieże szt, 0,05 — 0.07, buraki ćwikł, stare kg. 0.35 — 0.40, cchu'a niezbierane |sprowadzana 0.35 — 0.40, — nown z nacia 0.25 — 0.30, marchew stara kp, 0.40—0.45, — nawa wiązka 0.30 -W.35, pietruszka atara seler sta ry kg. 140 — 1.50, ogórki insp. kg. 120 — 1.80, pomidory 3.50 — 4.00, raharhar 0.16 — 0.20, szpara ri 1.00 — 1,20, ziemniaki stare 0.10 — 0.12, — nawę 0.553 — 0.60, zgrast kg. 0.25 — 0.35, czereśnie kg. 0.80 — 1.40, truskawl M — 1410. borówki htr 0.45 — 0.0. poziomki ogr. 0.80 — 0.90, — leśne 0.60, karp żywy maly kg. 240, — średni i duży 2.50 — 2.70, brzana, leszsz i azezu wiślane, dzobne i średnie gęś żywa szt. 2.50 — 2.00 — 8.00, kura 2.50 — 4.50, kurczęta para 2,00 — 4.50. Repertuar TEATR IM, J. SŁOWACKIEGO Niedz. 181V: „Lato w Nohant". nnk 3.50, Poniedz. 14.VI: „Wesele Figara". „MIKOŁAJ KOPERNIK" L H. MORSTINA na WAWELU. Wapa niałe widowisko L. H. Morstina „Mi. kołaj Kopernik" dane będzie na dzie dzińcu zamku wawelskiego dziś w inscenizacji dyr. K. Frycza, z udzia. lem artystów teatru im, J. Słowac. kiego ornz Polskiego Teatru Akade mickiego, Próby odbywają się pod kierunkiem dr. Leopolda Pobóg.Kie lanowskiego. Muzyka Antoniego żu lińskiego, orkiestra * pod kierownic twem Bolesława Wallek-Walewskie go. Ralet pod kierunkiem Wandy Haburzanki. W widowisku bierze udział 24 Qosób, Z TEATRU „BAGATELA". Nie. zmiennym powodzeniem cieszy się o becna rewia w „Bagateli", „Szumią fale modrej Wisły”. AI. iredowi Grigerowi, zam. przy ul. Wi. ta Stwosza 4, w czasie gdy zasnął na brzegu Wisły, skradziono z kieszeni blnzy portfel z kwotą 11 zł. Ach ci eyklści! Nienjęty narazie sprawca skradł pozostawiony chwilo wo bez opieki rower męski, wart. 100 zł., z podwórza Ubezpieczalni Spo łecznej, na szkodę Jana Antoniewi cza, zam. w Borku Fałęckim. Wyłowienie zwłoki Jan Koza, prze. woźnik, zam. w Krakowie przy ul. Barskiej 52, wydobył z Wisły zwlo. ki mężczyzny w wieku 18 — 20 lat. Jak ustalono, są to zwłoki Antonie go Gurgula, który w dniu 9 b, m. u tonął w czasie kąpieli obok mostu dębnickiego. Zwłoki zostały przewie. zione do Zakładu Medycyny Sądowej, „Tam na bilonia.” Jakub Zygmunt i Stefan Szczurek wszczęli hójkę, na tle osobistych porachunków, na blo niach miejskich z N. Kukielczakiem z Rakowie. W czasie bójki Kukielczak został ugodzony nożem i doznał ran na ciele, twarzy i głowie. Wezwane Pogotowie Ratunkowe przewiozło Ku kielcszaka do szpitala św. Łazarza, skąd po opatrunku poszedł do domu. Olo skutki picia wódki. Wezwana Pogotowie na Rynek Podgórski do Ja na Haberkiewicza, lat 49, który w stanie pijanym przyszedł do restau racji Sikorskiego | tam wszczął zwan turę ze służącą, a następnie począł wybijać szyby w drzwich tak, że ska leczył sobie prawą rękę w przegubie, przecinając tętnicę. Pogotowie prze. wiozło Haberkiewicza do szpitala, skąd po opatrzeniu udał się do domu. Ohee Pue 15 h = ai alk 54 mi a ) Dyżury lekarzy Dnia 13 czerwea—dzień, Pleszowski Ignacy, Starowiślna 17, 188-00. Redo Aleksander, Zamojskiego 29, tel. 182-57. Sokołowski Adam, Basztowa 24, tel. 142.04. Stern Natan, Stradom 27, tel. 178.25. Dmia 18 czertrca—noc. Aleksandrowicz Julian, Warneń czyka 14, tel, 189-99. Fischel Tobiasz, Krakowska 31, tel. 172.46. Pinkusfeldowa Regina, 7, tel. 116.83. Żabiński Robert, Szewska 22, tel. 182-68. Ze Śląska Sebastiana przeprowadzono obławę na terenie Krakowa, w czasie której zatrzymano 26 osób za wykroczenia administra cyjne i 6 osób do stwierdzenia tołaa. wia Fatrzywy alarm. Nieujęty narazie sprawca wezwał telefonicznie straż pożarną do domu przy ul, Bożego Ciała 18. Po przybyciu na miejsce straży, okazało się, że straż wezwano fałszywie. Radio krakowskie NIEDZIELA, 13 czerwca 9.35 Pog. dla rolników: „Proe i zubiegi na stawach rybnych“ — ». głosi inż. Michał Szymczul. 8.15 W rytmie marsza (płyty). 11.49 „Piękne głazy" (płyty z Warszawy). 18.00 „Życie kalturalne Krakowa” w opr. J, Wiśniawskiego. 14,40 „Sla. reczka na zachodzie" — chwilka re pionalna. Wyk, Fr. Bieniek (tenir) i Ork, mandolinowa pracown. Ga zowni Miejskiej pad dyr. M, Kostec kiego. 20.00 „Kwiatek do kwiatecz ka“ — nud. muz. słowna H. Szyf mana i B. Bergera. 20.30 20.85 Lok. wiad. sportowe. Muzyka taneczna (płyty). PONIEDZIAŁEK, 14 eze wca 12.16 Kilka informacji. 12.25 Mu zyka (płyty). 18.58 „Operowa muzy» ka baletowa” (płyty). 16.05 „Kra kowski dziennik sportowy". 15.10 Pog. „Ogrody warzywna mrówek” — wykł. dr. Jan Walas. 15.25 „Z twór czości rzegorza Fryderyka Handla" (plyty). 15.40 Lokalna wiadomości gospodarcze (giełda). 18.00 „Hisz. pańska muzyka symfoniczna” (pły ty do Katowie | Łodzi). 18.45 Lok. wiad. sportowe. 23.00 Z Warszawy II: „Impresjonizm literacki“ szkie dr, Tadeusza Makowieckiego. 23.15 Z Warszawy II: Muzyka ta. neczna (płyty). Co grają w Kinoteatrach ADRIA: „Robinson Crusoe", ATLANTIC: „Sam Dodsworth“. DOM ŻOŁNIERZA: „Bohater“ PROMIEŃ: „Cesarski walc", STELLA: „Rok 2.000" | „Ręce a stole". 23.09 ŚWIT: „O czem marzą kobiety” UCIECH. „Bengalski tygrys" i „Kusicielka", WANDA: „Rolin z Eldorado". URTOWNIA ROWERÓW, -zeci zapasowych i instrumentów mu zycznych, Waiss 1 S-ka, Kraków Meiselsa 18, Pokwitowanie Na Dom Rob. im. marsz. I. Daszyńskiego Gołda, Kraków zł, 3. Z irontu pracy W tych dniach oadhylo się ze branie załogi kopalni „Śląsk* w czasie ktòrego załoga domagała uregulowania następujących żądań: 1) Podwyżki zarobków w mia rę podwyższania się drożyzny i po trąceń socjalnych. 2) Przywrócenia dawniejszych praw Spółce Brackiej, mianowi cie: a) płacenia zasiłku charobo wego za wszystkie dni choroby a) wyrównania einerytom Spółki Brackiej świadczeń do takiej wy Masowa sokości, jaka istniała przed obniż ką świadczeń. 3) Załoga domaga się, by robo tnik, wyjeżdżający na uzdrowisko, ot.zymał wsparcie bez względu na to, czy jest czy nic jest zdolny do pracy. 4) Załatwienia w najbliższym Czasie żądań wysuniętych przez związki. zawodowe, jak opłacanie kasy chorych dla turnusowców, czynszu mieszkaniowego, sorty mentu węgla, prądu elektr. i karbi du dla wozaków. obława na bezrobotnych przemytników Na skulek uzyskania poulnych informacji o zebramu się znacznej liczby przemytników z wielką ilo ścią towarów przy ul. Szczęść BO żę 6, w Rudzie Śląskiej w mieszka niu Anny Tonalowej, udał się lam wczoraj rano patrol policyjny. Przybyli policjanci zastali miesz kanie zaryglowane, wobec czego jeden z posterunkowych zająl się odszukaniem właścicielki mieszki! nia, celem otwarcia drzwi a tym czasem drugj posterunkowy sta nął w podwórzu pod oknem Toma lowej, by uniemożliwić przemytni kom wyniesienie towaru. Siwier dzono bowiem, że w mieszkaniu znajduje się kilku przemytników, którzy usilowali ratować się ucie. czką i przez okno wynieść worki z przemyiem. Czuwający na podwórku poste runkowy zauważył, jak z innego okna wyskoczył przemytnik z wor kiem i począł uciekać. Odcięty ad swego towarzysza, policjant udał się pod drugie okno z dobytą bro nią i spostrzegł, że skolej przygo towuje się do ucieczki z workiem drugi przenytnik, 29-cia letni Jan Koziołek z Rudy Śl., który widząc posterunkow ego dla ochrony przed nostrzeleniem, owinął się cały w pierzynę. Policjant, chcąc uniemożliwić ucieczkę w len sposób wszystkim przeniyinikom i wyniesienie cale go towaru, wezwal Koziołka do zatrzymania się i strzelił do niego z rewolweru, przyczym zranił owi niętego w pierzynę przemytnika w nogę. Mimo rany, Koziolek wys koczył na podwórze, zbiegł na u icę i porzucił worek z 50 kg. pie przu. Ranny Koziołek, bezrobotny, zemdlał na ulicy i odwieziono go do szpitala. Poza nim ujęla jesz cze 6 przemytników. Odbito w drukarn; Sp. NakladowoWydawniczej „Roboinik*, Warszawa, Warecka 7,
dlibra.kul.pl.08_Gieniusz
dlibra.kul.pl.08_Gieniusz/08_Gieniusz_djvu.txt
Spotkanie ze Zmartwychwstałym jako podstawa Pawłowej misji do Żydów i pogan.
Instytut Teologii Biblijnej "Verbum".,Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Instytut Nauk Biblijnych.
pol ; streszczenie ang.
6,651
44,962
Verbum vitae 1 (2002), 163-184 SPOTKANIE ZE ZMARTWYCHWSTAŁYM JAKO PODSTAWA PAWŁOWEJ MISJI DO ŻYDÓW I POGAN Andrzej Gieniusz CR Jeszcze nie zdążyliśmy przetrawić faktu, iż koń nie miał nic wspólnego z tym, co wydarzyło się przyszłemu Apo stołowi Narodów w drodze do Damaszku, a już specjaliści od życia i pism Pawła zabierają się do obalania kolejnego mitu; tym razem jednak nie odnośnie do okoliczności Pa włowego nawrócenia, ile do samego faktu. Niektórzy znich twierdzą mianowicie, iż jego damasceńskiego spotkania ze Zmartwychwstałym nie należy kwalifikować jako nawró cenia ale jako powołanie, oraz że to nowe określenie jest tylko pierwszym krokiem w kierunku o wiele bardziej ra dykalnej zmiany dotychczasowych interpretacji Pawłowe go rozumienia własnej misji'. Zanim przejdziemy do bardziej szczegółowej prezentacji i oceny argumentów, któ re przemawiają za tą kolejną reinterpretacją, przyjrzyjmy się nieco uważniej tekstom, w których Apostoł wspomina wydarzenie, w którym — nawet jeśli nie mielibyśmy nazy wać go nawróceniem — niewątpliwie dokonała się zdecy dowana przemiana całego jego życia. ' Zob. na przykład: K. Stendahl, Paul Among Jews and Gentile, Philadelphia 1976; J. Ch. Beker, Paul the Apostle. The Triumph of God in Life and Thought, Philadelphia 1980; B. R. Gaventa, From Darkness to Light. Aspects of Conversion in the New Testament, Philadelphia 1986. 163 1. PAWLOWE REMINISCENCJE ZE SPOTKANIA ZE ZMARTWYCH WSTAŁYM W DRODZE DO DAMASZKU Dzieje Apostolskie zawierają przynajmniej trzy szcze gółowe opisy tego, co wydarzyło się Szawłowi pod Damasz kiem i w ramach Łukaszowej terminologii ów fakt można bez cienia wątpliwości określić jako nawrócenie: 9,1-19; 22,4-16i 26,9-19. Przynajmniej trzy razy nawiązuje do tego wydarzenia także sam Paweł: Ga 1,11-17, 1 Kor 15,8-10 i 1 Kor 9,1-2’, czyni to jednak w sposób, który znacznie róż ni się od Łukaszowego, zatrzymajmy się więc nieco nad tymi różnicami. Oto teksty Apostoła Narodów: Ga 1,11-17: Oświadczam więc wam, bracia, że głoszona przeze mnie Ewangelia nie jest wymysłem ludzkim. Nie otrzymałem jej bowiem ani nie nauczyłem się od jakiegoś człowieka, lecz objawił mi ją Jezus Chrystus (òv? ANOKAAUUEWĘ TInood Xp LOTOŬ). Słyszeliście przecież o moim postępowaniu on gis, gdy jeszcze wyznawałem judaizm, jak z niezwykłą gorliwością zwalczałem Kościół Boży i usiłowałem go zniszczyć, jak w żarliwości o judaizm przewyższałem wie lu moich rówieśników z mego narodu, jak byłem szczegól nie wielkim zapaleńcem w zachowywaniu tradycji moich przodków. Gdy jednak spodobało się Temu, który wybrał mnie jeszcze w łonie matki mojej i powołał łaską swoją, ? Nie należą natomiast do tej kategorii ani Rz 7,13-21, ani Flp 3,2 11; ten ostatni tekst jest użyteczny dla odtworzenia fizjonomii Pawła przed spotkaniem z Chrystusem, ale nic nie wskazuje na to, że nawiązu je do wydarzeń spod Damaszku, podczas gdy Rz 7, 13-21 mówi z per spektywy chrześcijańskiego doświadczenia o idealnym Żydzie i ma na celu nie tyle prezentację chrześcijańskiej antropologii, co dyskusję nad funkcją Prawa Mojżeszowego. Za uzasadnieniem takiej interpretacji Rz 7, oprócz klasycznej już monografii W.G. Kiimmela, Rómer 7 und die Bekehrung des Paulus, Leipzig 1929, przemawiają szczególnie mocno argumenty przytoczone przez S. Romanello, Una legge buna ma impo tente. Analisi retorico-letteraria di Rm 7,7-25 nel suo contesto, Bolo gna 2000. Zob. także: A. Gieniusz, ,,/dentity markers” o „solus Chri stus” — quale posta in gioco nella dottrina della giustificazione per fede in Paolo?, w: Euntes docete LIII, 3 (2000), s. 22-25. 164 aby objawić Syna swego we mnie (avpokalu, yai to.n ui«o.n auvtou/ evn evmoi, ), bym Ewangelię o Nim głosił poganom, natychmiast, nie radząc się ciała 1 krwi, ani nie udając się do Jerozolimy, do tych, którzy apostołami stali się pierwej niż ja, skierowałem się do Arabii, a później znowu wróci łem do Damaszku. 1 Kor 15,8-10: W końcu, juz po wszystkich, ukazał sie także i mnie jako poronionemu płodowi (éoxyatov õe rówtwv wf orepeL TO EkTpóuaTi GON kåuol). Jestem bowiem najmniejszy ze wszystkich apostołów i niegodzien zwać się apostołem, bo prześladowałem Kościół Boży. Lecz za łaską Boga je stem tym, czym jestem, a dana mi łaska Jego nie okazała się daremna; przeciwnie, pracowałem więcej od nich wszystkich, nie ja, co prawda, lecz łaska Boża ze mną. 1 Kor 9,1-2: Czyż nie jestem wolny? Czy nie jestem apostołem? Czyż nie widziałem Jezusa, Pana naszego (odyL 'Inooóv TOV kUpLov NF uGv ef pam)? Czyż nie jesteście moim dziełem w Chrystusie? Jeżeli nawet nie jestem apostołem dla in nych, dla was na pewno nim jestem. Albowiem wy jeste Ście pieczęcią mego apostołowania w Panu. Jak widać z powyższych tekstów dla Apostoła Naro dów — podobnie zresztą jak i dla autora Dziejów Apostol skich — spotkanie ze Zmartwychwstałym w drodze do Damaszku było wydarzeniem, które całkowicie przemie niło jego dotychczasowe życie. Tym niemniej poza stwier dzeniem samego faktu Paweł Listów — w wyraźnym kontraście z Pawłem Dziejów Apostolskich — nie rozpisuje się na ten temat; przeciwnie, zadziwia lakonicznością i trzeź wością. Różnica pomiędzy obiema narracjami nie sprowa dza się jednak wyłącznie do maksymalnej zwięzłości Pawłowych aluzji. Nie mniej zastanawiający jest fakt, iż Paweł nigdy nie opowiada swego doświadczenia spod Da maszku ze względu na nie samo, ale wyłącznie po to, by uzasadnić nie-ludzkie pochodzenie swej ewangelii i swego apostolatu. Najbardziej zdumiewa jednak jeszcze coś in nego: w samym opisie wydarzenia Apostoł nigdy nie uży waw przeciwieństwie do Łukasza — terminu „nawrócenie” 165 czy jego pochodnych; zamiast nich mówi o powołaniu. Właśnie to spostrzeżenie dało początek kontrowersji, co do tego, jak należałoby poprawnie definiować naturę owe go spotkania: nawrócenie czy powołanie? Zanim spróbu jemy odpowiedzieć na to pytanie, zwróćmy uwagę na kilka innych szczegółów, które pozwolą nam lepiej uświadomić sobie, co się właściwie zdarzyło. 1.1. Paweł wobec swojej przeszłości Przytoczone teksty wystarczająco jasno ukazują, że przed Damaszkiem Paweł był Żydem mocno związanym z religią ojców i szczególnie gorliwym w jej obronie (Ga 1,13-14 oraz Flp 3,4-6). Nie wydaje się ponadto, by fakty te stanowiły dla Pawła-chrześcijanina powód do wstydu. Przeciwnie, w licznych swych wypowiedziach (poza wspomnianymi tek stami por. także 2 Kor 11,22 iRz3,1-2,a zwłaszcza Rz 9,1-5) wzmiankuje swe żydowskie korzenie i czyni to z dumą, a jeśli na przykład w Flp 3,7-9 określa swój dotychczasowy bagaż kulturowy i religijny jako ,,strate” i „Śmieci”, robi to wyłącz nie w tym celu, aby ukazać nieporównywalną wielkość ,,po znania Jezusa Chrystusa”. Wartość owego poznania jest tak ogromna, iż wszystko inne usuwa w cień. A fakt, iż jest w stanie przesłonić wszystko to, co dotychczas stanowiło najjaśniejsze punkty Pawłowego życia, świadczy dobitnie o sile nowego światła. Nie oznacza to jednak, że owo „wszystko inne” samo w sobie było bez wartości, a tym bardziej, że było anty-wartością. Przeciwnie, „wszystko inne” służy jako punkt odniesienia wyłącznie dlatego, że ma war tość samo w sobie. Hiperbola, jaką stanowi Flp 3,7-9, ma bowiem sens argumentacyjny tylko wówczas, gdy dotyczy zestawienia dwóch wartości spod tego samego znaku, a jej efekt jest odwrotnie proporcjonalny do wartości wyjścio wej: gdyby ta miała być równa zeru, wystarczyłaby już je dynka, by ją usunąć w cień*. Nic więc dziwnego, że jeśli 3 Szerzej na temat tej figury retorycznej zob.: E.W. Bullinger, Figu res of Speech Used in the Bible. Explained and Illustrated, Grand Ra pids, MI, 1997, s. 423-428; oraz B.M.Garavelli, Manuale di retorica, Milano, 1988, s. 180-186. 166 Paweł wstydzi się czegoś i cos odrzuca, nie jest to jego przeszłość jako taka, a tylko fakt prześladowania w jej imie niu pierwszych chrześcijan (Ga 1,13; 1 Kor 15,9; Flp 3,6). 1.2. Wizja czy ukazanie się? Znacznie trudniej jest natomiast precyzyjnie określić, na czym polegało damasceńskie doświadczenie. Powodem jest nie tylko zwięzłość Pawłowej narracji, lecz także fakt, że Apostoł — aby opisać to, co mu się wydarzyło — w róż nych kontekstach używa różnej terminologii. W Ga 2 mamy do czynienia z językiem objawienia (ww. 12 i 16), który jest dość ambiwalentny i pozostawia otwartą możliwość interpretacji całego wydarzenia w kategoriach doświadcze nia czysto wewnętrznego (tzw. wizja subiektywna). W tek stach I Kor pojawiają się natomiast aktywne i bierne formy czasownika Opaw (odpowiednio „widzieć” i „być widzia nym’), które — ze względu na specyfikę użytej konstrukcji, o czym za chwilę — ewentualnie akcentują obiektywny cha rakter wydarzenia. Powyższa różnica nabrała szczególnego znaczenia w studiach na temat historyczności ukazywania się Zmartwychwstałego i dla wielu stała się koronnym argu mentem na rzecz całkowicie subiektywnego charakteru ewangelicznych spotkań ze Wskrzeszonym z martwych. Aby ją należycie ocenić, trzeba jednak przede wszystkim uwzględnić fakt, o którym dopiero co wspomnieliśmy: ce lem, dla którego Apostoł przytacza swoje doświadczenie z drogi do Damaszku, prawie nigdy nie jest wydarzenie samo w sobie, lecz jego implikacje dla prawomocności jego apostolatu i autentyczności ewangelii, którą głosił. Temu celowi jest także podporządkowana terminologia, przy po mocy której opisuje swe spotkanie ze Zmartwychwstałym. W Liście do Galatów chodziło przede wszystkim o obronę boskiego pochodzenia Pawłowej ewangelii (a nie o szcze gółowy opis całego wydarzenia we wszystkich jego aspek tach). Język objawienia nie tylko nadawał się idealnie do tego celu, lecz był także wystarczająco otwarty na to, by nie zanegować obiektywnego charakteru tego doświadczenia. 167 Jeśli chodzi natomiast o samo doświadczenie, o wiele bar dziej instruktywne jest to, co Apostoł mówi w 1 Kor 15,8-10, jedyne miejsce Pawłowe, gdzie spotkanie ze Zmartwychwsta łym jest opisywane ze względu na siebie samo. W tekście tym bez żadnych już dwuznaczności św. Paweł stawia swe doświad czenie pod Damaszkiem w jednym szeregu z wszystkimi in nymi przypadkami ukazywania się Zmartwychwstałego i opisuje je typowym językiem pierwotnego Kościoła: „W koń cu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie jako poronione mu plodowi” (EoXaTov 6€ TówTwv WF orepel TH EKTPÓUMTL apn kóuoL). Punktem newralgicznym tego sformułowania jest precyzyjne znaczenie słowa WOn, zwykle tłumaczone go jako „ukazał się”. Forma bon jest biernym aorystem czasownika pw — „widzieć”, i sama w sobie nie oznacza nic więcej jak „był widziany”. Na pierwszy rzut oka okre ślałaby zatem aktywność tych, którzy widzieli, a sam cza sownik nie mówiłby nic na temat przyczyn widzenia czy widzianego przedmiotu, jego natury, obiektywności. Tym niemniej zamiast oczekiwanego uzupełnienia „widziany przez kogo” omawiane sformułowanie łączy się z celowni kiem („widziany komu”). Takie użycie jest dosłownym i często spotykanym w LXX tłumaczeniem formy nifal he brajskiego czasownika „„ra ah”, która oznacza „ukazać się”, „pozwolić się zobaczyć”. W ST pojawia się ona zwykle w opisach teofanii, gdzie szczególnie podkreśla inicjatywę Boga, który pozwala się zobaczyć. On sam jest mianowicie jedynym aktywnym podmiotem w całym procesie, podczas gdy osoby w celowniku są tylko pasywnymi „odbiorcami”. Grecki odpowiednik wyrażenia w opisach ukazywania się Zmartwychwstałego podkreśla zatem, iż doświadczenie tych, którym Chrystus się ukazywał, jest Jego wyłączną inicjatywą, a nie „produktem” ich umysłu czy wyobraźni. Ponadto jest rzeczą niezmiernie interesującą, iż owa forma w ramach ST jest zarezerwowana tylko dla zbawczej obecności Boga, któ ry objawiał się w przeszłości (dokładniej mówiąc: od czasu ojców aż do Dawida i Salomona: por. 1 Krl 11,9) oraz zapo wiada ową obecność na koniec czasów (por. Ps 83,8 w LXX). Nigdy natomiast nie jest używana w okresie pośrednim, na przykład w opisach widzeń prorockich. On kwalifikuje 168 zatem ukazywanie sie Zmartwychwstałego jako zbawczą obecność Boga właściwą czasom ostatecznym, eschatolo giczną i definitywną”. 1.3. Podstawowa treść objawienia J edynym przedmiotem widzenia, ukazywania się i ob jawienia w cytowanych powyżej tekstach Pawłowych jest odpowiednio ,,Jezus nasz Pan”, „Chrystus” , „Jezus Chry stus Syn Boży”. Ta osobliwość staje się jeszcze bardziej zadziwiająca, jeśli zwróci się uwagę na paradygmat powo łania prorockiego, w oparciu o który Paweł przedstawia swe doświadczenie w Ga 1,11-17. W powołaniu proroc kim Starego Testamentu momentem centralnym było po wierzenie misji (por. Iz 6,9-13; Jer 1,9-10), tymczasem w Ga 1,16 jest nim wyłącznie „objawienie Syna Bożego”, które staje się też jedyną treścią misji. Osoba Jezusa Chry stusa definiuje zatem zarówno doświadczenie Pawła, jak też jego ewangelizację. Aby dokładniej uświadomić sobie wagę tego sformułowania, trzeba wziąć pod uwagę i to, iż doświadczenie damasceńskie nie oznacza w wypadku Pa wła jakiegoś nowego, pogłębionego zrozumienia postaci Jezusa, lecz zmianę o niewyobrażalnym dla nas radykali zmie: odkrywa on chwalebnego Syna Boga w złoczyńcy ukrzyżowanym przez ludzi i przeklętym przez Boga (por. Ga 3,13: „Z tego przekleństwa Prawa Chrystus nas wyku pił — stawszy się za nas przekleństwem, bo napisane jest: Przeklęty każdy, którego powieszono na drzewie”). Rady kalizm zmiany, jakiej Damaszek zażądał od przyszłego Apostoła Narodów, doskonale oddaje tekst M. Hengela, który opisuje reakcję Pawłowych słuchaczy na jego głoszenie ukrzyżowanego Chrystusa: „greckojęzyczni słuchacze ze 4 Zob. H. Kessler, La risurrezione di Gesù Cristo. Uno studio teolo gico-fondamentale e sistematico, Brescia, 1999, s. 132-137; a zwłasz cza: H.-W. Bartsch, Inhalt und Funktion des urchristlichen Osterglau bens, w: „ANRW” 1982, s. 828-833, który pokazuje, iż ten sam feno men dotyczy również literatury intertestamentalnej, np. 4 Ezd. 169 Wschodu, od Jeruzalem do Illirii (Rz 15,19), wiedzieli, iz ów «Chrystus» — tytuł, który dla Pawła stał sie już imieniem własnym — umarł śmiercią szczególnie okrutną i haniebną, śmiercią zarezerwowaną wyłącznie dla zatwardziałych kry minalistów, zbuntowanych niewolników i dla rebeliantów przeciwko państwu rzymskiemu. Przepowiadanie, iż ten ukrzyżowany Żyd, Jezus Chrystus, mógłby być naprawdę boską istotą posłaną na ziemię, synem Boga, Panem wszyst kiego i przyszłym sędzią świata, musiała w uszach każde go myślącego człowieka brzmieć wówczas jak absolutne «szaleństwo» i bezczelność *. Jedną z cech charakterystycznych, właściwych tylko tekstowi Ga 1,16 jest określenie odbiorcy objawienia się Syna Bożego: „we mnie”, év uot. Jeśli owa konstrukcja nie jest równoważna celownikowi, co często zdarza się w grece Nowego Testamentu, ale znacznie rzadziej w pi smach samego Pawła, mogłaby ona wskazywać na pewien rodzaj interioryzacji objawienia, który antycypowałby myśl o „Chrystusie, który żyje we mnie” z Ga 2,20. W takim przypadku spotkanie ze Zmartwychwstałym pod Damasz kiem nie tylko zmieniłoby dotychczasowy kierunek życia Pawła, lecz zainicjowałoby w nim wewnętrzną obecność Chrystusa, która niejako pochłania jego „ja” i będzie odtąd nadawała formę całemu życiu Apostoła i z tegoż życia uczy ni objawienie Syna Bożego. W konsekwencji adresatem objawienia Syna Bożego byłby nie tylko sam przyszły Apo stoł Narodów, ale i wszyscy ci, do których Bóg go posyła, i dla których właśnie jego osoba i jego sposób działania, jako całkowicie „uchrystusowione”, staną się nowym Da maszkiem — miejscem spotkania ze Zmartwychwstałym. * M. Hengel, Crocifissione ed espiazione, Brescia 1988, s. 121 (zob. ponadto s. 116-120). 6 A. Pitta, Lettera ai Galati. Introduzione, versione e commento, Bologna 1996, s. 95. 170 1.4. Nawrócenie czy powołanie? W wyniku doświadczenia damasceńskiego Paweł z prze śladowcy stał się jednym z największych protagonistów chrześcijaństwa, z gorliwego aż do przesady zwolennika tra dycji ojców — apostołem pogan, z nienagannego w zakresie sprawiedliwości gwarantowanej przez „uczynki Prawa” — zaciekłym wyznawcą sprawiedliwości bez takich uczynków. Pomimo drastycznego charakteru tych przeobrażeń wielu z nowych interpretatorów św. Pawła zdecydowanie odrzu ca, usankcjonowany wiekami tradycji, zwyczaj nazywania wydarzenia, które zainicjowało te przemiany, nawróceniem. Czynią to z dwóch powodów. Po pierwsze, sam Paweł nigdy nie mówił o jakimś swoim nawróceniu (czy to w sensie mo ralnym, czy odnośnie do swoich przekonań religijnych) i — co jeszcze bardziej zastanawiające — bardzo rzadko używał terminologii nawrócenia, by opisać doświadczenie pogan, którzy stali się chrześcijanami (€rLoTpepw występuje jedy nie w Ga 4,9; 2 Kor 3,16; 1 Tes 1,9, natomiast UETOVOEW w 12,211 petávora w Rz 2,4; 2 Kor 7,9-10). Po wtóre, ter min „nawrócenie ' zwykle implikuje zmianę religii: Żyd Pa weł przeobraziłby się zatem w chrześcijanina. Nie odpowiada to absolutnie temu, jak sam zainteresowany interpretował swą nową sytuację w stosunku do Boga 1 do religii przod ków: nie tylko nie przestał być Żydem, ale jako chrześcija nin stał się nim bardziej autentycznie, więcej, tylko w Chrystusie mógł stać się takim, ponieważ tylko w Nim sta rotestamentowe obietnice ujawniają całe swe bogactwo i sta ją się rzeczywistością (por. przede wszystkim 2 Kor 3,12-18 oraz Rz 1,1-3)*, W konsekwencji coraz częściej preferuje się 7 Na temat różnych prób rozumienia „uczynków Prawa” w studiach Pawłowych i ich oceny zob.: A. Gieniusz, dz. cyt., s. 7-27, zwłaszcza s. 12-16. * Należałoby zatem zwrócić więcej uwagi na tę Pawłową autoiden tyfikację również wtedy, gdy nieco bezmyślnie oskarża się go o antyse mityzm czy antyjudaizm. Podobnie jak w przypadku tekstów proroc kich Starego Testamentu wypowiedzi Pawła należą do „dyskusji w ra mach tej samej rodziny” i w żaden sposób nie mogą być interpretowane 171 dzisiaj terminologię, której używał Apostoł: ,,Przesladowca został wybrany na apostoła i powołany do specjalnej misji, której punktem centralnym jest pytanie o to, jak ewangelia powinna dotrzeć do pogan’”. Niewątpliwie opozycja przeciw językowi konwersji (i konsekwentny zwrot w kierunku terminologii powoła nia) nie jest pozbawiona racji i stanowi słuszne ostrzeżenie przed błędnymi wnioskami, do których może prowadzić interpretacja Damaszku w sensie nawrócenia: nie chodzi w nim niewątpliwie ani o zmianę religii, ani o sfrustrowa nego grzesznika, który wreszcie wraca do właściwych re lacji z Bogiem. Tym niemniej powołanie rozumiane wyłącznie jako powierzenie misji (apostolat) wydaje się określeniem zbyt słabym na to, by objąć wszystkie zmiany w sposobie życia i w przekonaniach Apostoła, a przede wszystkim ich radykalny charakter. Z tego względu i inni autorzy nadal trwają przy terminologii nawrócenia, wpro wadzając w ramach tego pojęcia rozróżnienia pomagające uniknąć błędnych skojarzeń. Jedną z interesujących pro pozycji w tym zakresie prezentuje B.R. Gaventa, wedle którego nawrócenie nie musi koniecznie oznaczać zdecy dowanie negatywnej oceny i odrzucenia przeszłości, lecz może mieć na względzie wyłącznie lepszą przyszłość. Może mieć ono mianowicie trzy różne formy: (1) zmiana (alteration) — jest relatywnie ograniczoną formą nawrócenia i efektem samej przeszłości konwertyty; (2) przeobrażenie (i transformation) — ma charakter bar dziej radykalny; nie domaga się wprawdzie odrzucenia czy zanegowania czyjejś przeszłości i i walorów poprzednio ak ceptowanych, tym niemniej implikuje ujrzenie ich w no wym świetle; jako zewnętrzny atak w imię innej religii czy też wprost rasistowski. Na temat właściwej terminologii odnośnie do Pawłowych relacji z religią jego ojców: J.G. Lodge, Romans 9-11. A Reader-Response Analysis, Atlanta, GA, 1996, s. 34-36. Zupełnie inna sytuacja ma natomiast miej sce, gdy stwierdzenia Pawła są używane przez nie-Żydów przeciwko Żydom czy Izraelowi. °K. Stendahl, dz. cyt., s. 12. 172 (3) konwersja w sensie Scistym (conversion) — jest zmia ną o 180 stopni, oznacza całkowite zerwanie z przeszło ścią, która jawi się odtąd wyłącznie w czarnych kolorach". Jeśli zaakceptujemy powyższe rozróżnienia, język na wrócenia mógłby nadal adekwatnie opisywać to, co wyda rzyło się Pawłowi pod Damaszkiem. Nawet w tym przypadku należałoby jednak skorygować opinię K. Sten dahla, który kwalifikuje damasceńskie doświadczenie jako zmianę (alteration): Apostoł zachowałby według niego zasadniczą ciągłość z własną przeszłością i dorzuciłby do niej „tylko” misję wobec pogan. Ze względu na radyka lizm zmian w zakresie przekonań i wartości bardziej słusz nym wydaje się mówić przynajmniej o przeobrażeniu (transformation). Z drugiej jednak strony nie należałoby zbyt szybko za pominać o fakcie, iż sam Paweł, opisując swe doświadcze nia, nie tylko świadomie unika języka nawrócenia, ale preferuje terminologię powołania i jednoznacznie odwołu je się do starotestamentowego modelu powołania proroc kiego. Sprawa jest tym bardziej poważna, bo nie ogranicza się tylko do samej terminologii, ale ma zasadnicze znacze nie zarówno dla rozumienia powołania Apostoła jako takie go, jak i sposobu realizacji misji, do której został powołany. Dla Pawła mianowicie powołanie nie jest, jak to sobie czę sto wyobrażamy, zwyczajnym powierzeniem nowego zada nia. W dwóch tekstach, w których mówi o powołującym Bogu (Rz 4,17 oraz 1 Kor 1,26-29), okazuje się ono przej ściem od śmierci do życia, czy też od niebytu do egzysten cji (odpowiednio: „Ten, który ożywia umarłych i to, co nie istnieje, powołuje do istnienia” oraz „Przeto przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu! Niewielu tam mędrców według oceny ludzkiej, niewielu możnych, niewielu szla chetnie urodzonych. Bóg wybrał właśnie to, co głupie 10 B.R. Gaventa, dz. cyt., s. 4-14. U Tak na przykład D.J. Bosch, La trasformazione della missione. Mutamenti di paradigma in missiologia, Brescia 2000, s. 181-182; oraz D. Senior, The Biblical Foundations for Mission, Maryknoll, NY, 1999, s. 167-168. 173 w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć; i to, co nie jest szlachet nie urodzone według świata i wzgardzone, i to, co nie jest, wyróżnił Bóg”). Powołanie oznacza zatem akt stwórczy Boga i tym samym reprezentuje nowość, której w ża den sposób, czy to pozytywny czy negatywny, nie da się wyprowadzić z czyjejś przeszłości. Jako takie nie tylko adekwatnie opisuje zdecydowany charakter zmiany, jaka się w tym momencie dokonała w życiu Apostoła, lecz tak ze unika trudności związanych z terminologią nawrócenia, które zasygnalizowaliśmy powyżej. Ponadto z takiego okre ślenia spotkania ze Zmartwychwstałym wynikają zasadni cze konsekwencje dla samego rozumienia Pawłowej misji, do których za chwilę przejdziemy. Wydaje się więc, że ta terminologia nie tylko respektuje sposób, w jaki sam zain teresowany opisywał punkt zwrotny swego życia, lecz nie sie również ze sobą pozytywne treści, których brakuje zasadniczo negatywnemu językowi nawrócenia. Ją zatem należałoby preferować. 2. TRZY NIE-POWODY PAWŁOWEGO APOSTOLATU To, co powiedzieliśmy na temat Pawłowego powoła nia jako inauguracji jego chrześcijańskiego życia i niero zerwalnie związanej z nim misji głoszenia ewangelii poganom, pozwala sformułować kilka wniosków odnośnie do powodu(ów) Pawłowej misji, powodów, które oczywi Scie decydują również o jej konkretnym kształcie (gdzie, kiedy, jak). Zanim przejdziemy do jedynego powodu, któ ry naprawdę się liczy, trzeba nam jednak wskazać trzy pseu dopowody, które od wieków ograniczały czy wręcz fałszowały rozumienie zarówno teologii Apostoła Narodów, jak i jego praktyki apostolskiej. A zatem, trzy nie-powody. 2.1. Nie-frustracja w ramach judaizmu Wedle kilkuwiekowej tradycji interpretacyjnej, która szczególną popularnością cieszyła się w ramach myśli 174 protestanckiej, u podstaw teologii i apostolatu Pawła mia łaby się znajdować podwójna frustracja: (1) obsesyjne po czucie winy spowodowane niemożliwością pozytywnej odpowiedzi na wymogi moralne judaizmu (Prawa) oraz/ albo (2) z jednej strony protest przeciwko żydowskiemu ekskluzywizmowi, który miałby zamknąć bramy zbawie nia dla nie-Żydów, a z drugiej — prześladowanie chrześci jan pochodzenia żydowskiego, którzy wprawdzie otwarli owe bramy, ale kosztem utraty żydowskiej tożsamości”. Niezależnie od tego, że obie frustracje wykluczają się na wzajem i nie mogły jednocześnie dręczyć Pawła w jego przedchrześcijańskim życiu, opisy jego powołania, które nieco wyżej analizowaliśmy, całkowicie wykluczają podob ne powody. Paweł przed swym spotkaniem ze Zmartwych wstałym nie tylko nie był sfrustrowany, ale dumny zarówno z poziomu swego religijnego i moralnego życia, jak i z re ligii swoich ojców. Zamiast „świadomości introspektyw nej”, pełnej poczucia winy i wyrzutów sumienia, miał sumienie pewne i spokojne (K. Stendahl). Owa duma sta nowiła również część jego chrześcijańskiego życia, w któ rym przedchrześcijańska przeszłość została przemyślana na nowo i zinterpretowana w Świetle bogactwa życia w Chry stusie, tym niemniej nigdy nie zanegowana czy oceniona jako grzeszna czy zepsuta sama w sobie. Podobnie ma się sprawa z opinią głoszącą, iż Paweł czuł się sfrustrowany z powodu żydowskiego ekskluzywi zmu. Judaizm jego czasów był znacznie bardziej otwarty, niż nam się jeszcze niedawno wydawało i Paweł był tego doskonale świadomy. T.L. Donaldson przedstawił obszer ną dokumentację, która nie tylko udowadnia, iż domnie mane zamknięcie się judaizmu w I wieku było znacznie mniej radykalne niż to, które jeszcze dzisiaj proponują nie którzy pauliści, ale że już wtedy istniał rodzaj żydowskiego 12 Twórcą tej hipotezy jest W.D. Davies, Paul and Rabbinic Juda ism: Some Rabbinic Elements in Pauline Theolog, London 1965, s. 67: „His very extreme devotion to the Law may have been a shadow of the agony he felt for those without the Law; his human sympathies would be in conflict with his creed”. 175 uniwersalizmu przewidujący różne sposoby, dzięki którym poganie mogli w jakiś sposób stać się uczestnikami przymie rza Izraela z jego Bogiem (eschatologiczna pielgrzymka, ka tegoria sprawiedliwych pogan, prozelici)'*. W konsekwencji Paweł-chrześcijanin, zamiast odrzucać partykularyzm swych rodaków, dążył do tego, by dokonać rewizji ich własnego uni wersalizmu *, a przed swym spotkaniem z Chrystusem prze śladował chrześcijaństwo otwarte na nie-Zydow nie dlatego, iż proponowało ono uniwersalizm, ale ponieważ ten rodzaj uniwersalizmu uważał za błędny”. 2.2. Nie-pesymizm odnośnie do ludzkiej natury Punktem wyjścia Pawłowego apostolatu nie jest tylko frustracja odnośnie do judaizmu, lecz także pesymistyczna analiza tragicznej sytuacji całej ludzkości. W przeciwień stwie do tego, co mówi prawie cała tradycja luterańska i nie którzy współcześni badacze, model teologii uprawianej przez Apostoła Narodów w żaden sposób nie odpowiada maksy mie, która ostatnio stała się bardzo modna: from plight to the solution". Prawdą wydaje się natomiast być jej dokładna odwrotność”. Faktycznie ani Paweł, ani jego rodacy nie mieli pesymistycznej wizji życia i świata. Najpowszechniejszą była B Paul and the Gentiles: Remapping the Apostles Convictional World, Minneapolis, MN, 1997. Na temat zasadniczej otwartości sote riologii judaizmu zob. także: R. Jospe, The Concept of the Chosen Pe ople: An Interpretation, w: „Judaism” 43 (1994), s. 127-148, zwłaszcza s. 134-135. 4 T.L. Donaldson, „The Gospel That I Proclaim among the Genti les” (Ga 2-2): Universalistic or Israel-Centred, w: Gospel in Paul. Stu dies on Corinthians, Galatians and Romans for Richard N. Longenec ker, red. L.A. Jervis, P. Richardson, Sheffield, UK, 1994, s. 166-193. 'S Nieco szerzej na ten temat pisze A. Gieniusz, dz. cyt., s. 15. '° F, Thielman, From Plight to Solution: A Jewish Framework for Understanding Paul S View of the Law in Galatians and Romans, Le iden — New York — Kóln, 1989. 1 Zwięzłą krytykę można znaleźć w: A. Gieniusz, dz. cyt., s. 19 20; oraz: Tegoż, Romans 8: 16-30: ,, Suffering Does Not Thwart the Future Glory”, Atlanta, GA, 1999, s. 45, 167. 176 raczej opinia, iż człowiek jest w stanie odpowiedzieć na Boże wymagania, a w wypadku wykroczeń i niewierności zawsze istnieje możliwość ekspiacji'*. Wyżej wzmiankowani autorzy odwołują się do Rz I —3 jako podstawowego u Pawła argumentu za pesymistyczną wizją ludzkich możliwości, trzeba nam więc temu teksto wi poświęcić nieco więcej uwagi. Jego specyfika staje się jasna, gdy porówna się go z sytuacją argumentacyjną Listu do Galatów. Tam chodziło przede wszystkim o obronę wy starczalności zbawczego dzieła Chrystusa, a czyniono to w opozycji do judeochrześcijan, którzy usiłowali wprowa dzić jako jeszcze jeden czynnik zbawczy, obok Chrystusa, uczynki Prawa. Sytuacją argumentacyjną”, w której Pa włowa teza została sformułowana, był zatem konflikt we wnątrzkościelny. W Liście do Rzymian Apostoł prezentuje swą tezę w sytuacji znacząco odmiennej. Jak pokazuje już sama propositio principalis całego listu (1,16-17), Pawło we rozważania dotyczą w nim całej ludzkości, z Żydem jako uprzywilejowanym adresatem (TAVTL TG TLOTELOVTL Tovdatw TE TpPÕTOV kal EAAnvL powtórzone w 2, 9; 2,10; 349). Nie będzie więc chodzić, jak to miało miejsce w przy padku Listu do Galatów, o obronę wystarczalności zbawie nia w Chrystusie dla chrześcijan wywodzących się z pogaństwa, ale o wykazanie, iż takie zbawienie jest ko nieczne dla wszystkich, również i przede wszystkim dla Zydów. Nic zatem dziwnego, że zwracając się do innego słucha cza i mając co innego na celu, Apostoł musi zastosować 18 Na ten temat magistralne opracowanie: E.P.Sanders, Paul and Palestinian Judaism. A Comparison of Patterns of Religion, London 1977. » Odnośnie do pojęcia sytuacji argumentacyjnej i jej stosunku do sytuacji realnej: W. Wuellner, Paul 5 Rhetoric of Argumentation in Ro mans: An Alternative to the Donfried-Karris Debate over Romans, w: The Romans Debate, red. K.P. Donfried, Peabody, MSS, 1991, s. 131. 2 Poza diadą ,,Zyd/Grek” uniwersalizm teologicznego spojrzenia Apostoła w Liście do Rzymian ujawnia się także w częstym użyciu za imków „ktokolwiek”, „każdy ” i „wszyscy ” (1, 16; 2, 1,9-10; 3, 4,9,12,19 20,22-23; 4, 11,16; 5, 12,18; 10, 4,11-13; 11, 32). 177 odmienną strategie argumentacyjną?”'. Nie prezentując zba wienia w sposób absolutny, ale w opozycji do żydowskiej drogi zbawienia (uczynki Prawa), musi najpierw przeko nać swych słuchaczy o niewystarczalności tej ostatniej, i musi to uczynić, posiłkując się faktami i zasadami, które miałyby ten sam ciężar gatunkowy i ten sam autorytet, co te, na których jego rozmówca opiera swe przekonania; in nymi słowy, posiłkując się faktami i zasadami zawartymi w samym Prawie. Bez podważenia przekonania, iż Prawo zawiera już wszystko, co potrzebne do zbawienia, uspra wiedliwienie przez wiarę w Chrystusa i „bez uczynków Prawa” (3,21n.) musiałoby się bowiem wydawać żydow skiemu rozmówcy Pawła nie tylko niepotrzebne, lecz teo logicznie niebezpieczne czy wręcz bluźniercze, ponieważ sprzeczne z wolą Boga, który nadał Prawo i wymaga jego zachowania właśnie ze względu na usprawiedliwienie i życie swoich wybranych. Z takich to strategicznych powodów, a nie ze względu na jakieś schematy swego teologicznego myślenia”, Paweł, 21 Z tego względu hipoteza radykalnej ewolucji poglądów św. Pa wła na temat usprawiedliwienia i Prawa, jaka rzekomo dokonała się pomiędzy Listem do Galatów i Listem do Rzymian, nie wydaje się prze konująca. 22 Powyższa obserwacja odnosi się do tych interpretacji Rz 1-5, które widzą tam rozumowanie od przyczyn do skutków, czy też — w terminologii, która ostatnio stała się modna — from plight to solution (zob. na przykład: F. Thielman, dz. cyt.). Tego rodzaju interpretacje bez podstawnie utożsamiają układ dyskursu (dispositio) z zależnością przy czynowo-skutkową pomiędzy jego poszczególnymi częściami. Jak słusz nie zauważa J.-N. Aletti, /sraél et la Loi dans la lettre aux Romain, Paris 1998, s. 274-275, Paweł przedstawia dramat sytuacji ludzkiej bez Chry stusa, opierając się na swoim rozumieniu i doświadczeniu Chrystusa i życia w Nim, a nie odwrotnie. Co więcej, ten sam punkt wyjścia obo wiązuje również w refleksji Apostoła na temat przyszłości chrześcijani na. Paweł „wie”, jaki kształt będzie miała ta przyszłość nie ze względu na apokaliptyczny schemat Urzeit-Endzeit — rozumowanie from plight to the solution, tyle że w odniesieniu do przyszłości — ale odwołując się do swego doświadczenia życia Zmartwychwstałego. Odnośnie do tego ostatniego punktu: A. Gieniusz, Romans 8:18-30: ,, Suffering Does Not Thwart the Future Glory "..., s. 45, 167. 178 zapowiedziawszy w Rz 1,16-17 intencję przedstawienia sprawiedliwości Bożej, „która od wiary wychodzi i ku wie rze prowadzi”, zamiast zacząć od treści pozytywnych — na przykład od 3,21 n. czy też jeszcze lepiej od 5,1n. — naj pierw przekonuje swego żydowskiego interlokutora, iż wszyscy, Żydzi i Grecy, znajdują się „pod panowaniem grze chu” (3,9: Tport Lovey Le Be yàp Tovdalouc te kaL EAAnvaq TIO TOG uF p” oF [opt Lov eivat). Ewidentna w tym sformuło waniu przenośnia więzienia i odpowiadająca jej metafora „grzechu jako strażnika więziennego czy tyrana, od które go więzień całkowicie zależy”? wskazuje, iż zwrot „pod panowaniem grzechu” należy rozumieć dosłownie. Nie oznacza on tylko, że wszyscy grzeszą, co stanowi fakt wy starczająco potwierdzony przez samo Prawo i podzielany przez każdego Żyda, ale że wszyscy, Żydzi i Grecy, bez jakiejkolwiek różnicy (3,22: 00 yap €oTw ÓLA0TOAŃ), mają status grzeszników, tzn. są poza sferą panowania Boga i wystawieni na Jego gniew. W oczach Żyda, świadomego, iż wraz z Prawem otrzymał sposoby pojednania się z Bo giem, tego rodzaju stwierdzenie nie mogło być niczym in nym jak całkowitym nieporozumieniem odnośnie do jego własnej sytuacji religijnej. Pewien tego, że dzięki posiada niu Prawa jest „specjalnie uprzywilejowany™, nigdy nie zaliczytby sie do kategorii grzeszników” , chyba że najpierw udowodniłoby mu się, iż jego oczekiwania w stosunku do Prawa są pozbawione podstaw. To właśnie czyni Apostoł w Rz 1,18 — 3,20, i czyni to, opierając się na dwóch fundamen talnych zasadach samego Prawa: odpłata według uczynków i bezstronność Boga”. Doskonałe potwierdzenie faktu, iż taki 3 R. Penna, Apocalittica enochica in s. Paolo: il concetto di pec cato, W: „RicSBib” VII (1995), 2, s. 66-69. * D.A. Campbell, A Rhetorical Suggestion Concerning Romans 2, w: Society of Biblical Literature 1995 Seminar Papers: One Hundred Thirty-First Annual Meeting November 18-21, 1995, Philadelphia, Pen nsylvania, Atlanta, GA, 1995, s. 155. 23 Na temat rozróżnienia pomiędzy tymi, którzy grzeszą i grzeszni kami zob.: M. Winninge, Sinners and the Righteous: A Comparative Study of the Psalms of Salomon and Paul s Letters, Stockholm 1995. 26 Interpretacje Rz 1, 18 — 3, 20 jako argumentu przeciwko domnie manej wyjątkowej pozycji Żyda, który — dzięki posiadaniu Prawa — 179 właśnie jest cel całej jednostki argumentacyjnej 1,18 — 3,20 stanowią jej końcowe, podsumowujące wersety (3,19-20), zaadresowane właśnie do tych, którzy są podmiotem Prawa (por. 3,19 toig EV TÓ VOUW): „A wiemy, że wszystko, co mówi Prawo, mówi do tych, którzy podlegają Prawu. I stąd każde usta muszą zamilknąć i cały świat musi się uznać win nym wobec Boga, jako że z uczynków Prawa żaden czło wiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w J ego oczach. Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu”. Rz 1,18 — 3,20 stanowią zatem konieczne przygotowa nie terenu, podczas gdy wiersze 3,21-22 ponownie przy wołują główną tezę całego listu (1,17-18). Przywołują ją jednak ze znaczącymi uzupełnieniami, które z jednej stro ny precyzują jej zawartość, a z drugiej — czynią ją bardziej radykalną: (Wplę VÓLOv opa Sie rlotewę Inoob Xprotov”. Gdyby owe uzupełnienia zostały ogłoszone tout court, zydow ski adresat musiałby je odrzucić jako całkowicie sprzeczne uważał się za uprzywilejowanego, w przeciwieństwie do interpretacji tradycyjnej, widzącej w tych rozdziałach Pawłowy dowód na uniwersal ność grzechu jako taką, mający na celu obudzenie sumień, sprowoko wanie do nawrócenia i ewentualne wyeksponowanie całkowicie nieza służonego charakteru usprawiedliwienia — po raz pierwszy zapropono wał J.-N. Aletti, Rm, 1,18 — 3,20. Incohérence ou cohérence de largu mentation paulinienne?, w: „Bib” 69 (1988), s. 47-62; cieszy się ona coraz większą popularnością. Zob. też: R. Penna, Rom 1, 18—2, 29. Tra predicazione missionaria e imprestito ambientale, w: L’apostolo Pa olo. Studi di esegesi e teologia, Milano 1991, s. 126-134; A. Pitta, Sol tanto i pagani oggetto dell'ira di Dio? (Rom 1,18-32), w: „PSV” 26 (1993), s. 175-188; T.H. Tobin, Controversy and Continuity in Romans 1:18 — 3:20, w: ,,CBQ” 55 (1993), s. 298-318; G. Barbaglio, La teolo gia di Paolo. Abbozzi in forma epistolare, Bologna 1999, s. 559-582. 21 Por. poniższą synopsę obu tekstów, zaprezentowaną uprzednio w: A. Gieniusz, Romans 8:18-30: ,,Suffering Does Not Thwart the Fu ture Glory”, s. 25. Rz 1,16-17 Rz 3,21-22 Nuvi Š Xwpl iç VOLOU TOVTL TQ TLOTELOVTL ELG TaVtaC TOU mozelovrac uka.LooUn) Be0D ówkaoodwn Beod ÓMOKO.UTTETOLL necpowepwmo EK TLOTEWĘG ELC TLOTW SiG rlotewę nood Xplotob 180 z jego własnym credo religijnym. Po przygotowaniu, jakie miało miejsce w 1,18 — 3,20, mogą natomiast stać się przed miotem wspólnej refleksji: „Ale teraz jawną się stała spra wiedliwość Boża niezależna od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków. Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą. Bo nie ma tu różnicy”. Nie grzech i beznadzieja ludzkiego położe nia zatem, ale Bóg, który usprawiedliwia w Chrystusie, sta nowi pierwsze słowo Pawłowej ewangelii i punkt wyjścia jego teologicznej refleksji. A jeśli nawet porządek przed stawiania w ramach konkretnego dyskursu ze strategicz nych względów jest czasem inny, nie należy go mylić z porządkiem logicznego wynikania. Paweł nie doświad czył Chrystusa, analizując ludzką grzeszność, ale dzięki swemu chrześcijańskiemu doświadczeniu uświadomił so bie jej faktyczny rozmiar. 2.3. Nie-dedukcja w oparciu o własne dziedzictwo religijne Ostatnią podstawą Pawłowej teologii (i apostolatu), którą należy wykluczyć, byłaby systematyczna refleksja teologiczna nad własnym dziedzictwem religijnym. Jeśli katalizatorem jego teologii nie była negatywna reakcja ani na subiektywne poczucie winy, ani na pesymistyczną wi zję ludzkiej kondycji, jeszcze mniej było nim pozytywne rozumowanie oparte na starotestamentowym objawieniu, z którego należałoby tylko wyciągnąć właściwe teologicz ne i apostolskie implikacje. Powołanie oznacza dla Apo stoła przejście z niebytu do egzystencji, a zatem nowe stworzenie, również dlatego że nie jest ono prostą konse kwencją i logiczną konkluzją jego przeszłości, ani nie da się wyłącznie w oparciu o przeszłość zrozumieć. To praw da, że Apostoł nigdy nie odrzuci swego religijnego dzie dzictwa, owszem wprzęgnie je w swoje chrześcijańskie doświadczenie. Tym niemniej to nie dzięki niemu stał się chrześcijaninem, ale dopiero jako chrześcijanin zaczął je naprawdę rozumieć. Tekst 2 Kor 3,14-16 jest z tego punktu widzenia emblematyczny: «Ale stępiały ich umysły. I tak 181 az do dnia dzisiejszego, gdy czytaja Stare Przymierze, po zostaje nad nimi ta sama zasłona, bo odsłania się ona w Chrystusie. I aż po dzień dzisiejszy, gdy czytają Mojżesza, zasłona spoczywa na ich sercach. A kiedy ktoś zwraca się do Pana, zasłona opada.» Zawarta w nim Pawłowa diagno za religijnej sytuacji własnych pobratymców nie jest ni czym innym niż opisem jego własnej przeszłości i tego, co jemu samemu przydarzyło się pod Damaszkiem. Nie mówi ona, że dzięki czytaniu Starego Przymierza zasłona spo czywająca na sercach Zydów się usunie i ujrzą chwałę Pana, ale że najpierw muszą zwrócić się do Niego, a potem przej rzą. U podstaw chrześcijańskiego życia Apostoła, jego teo logii i ewangelizacji znajduje się zatem nie jego religijne dziedzictwo, ale spotkanie ze Zmartwychwstałym, które otworzyło mu oczy i pozwoliło zobaczyć w nowym świetle wszystkie poprzednie doświadczenia i przekonania. To ono nadało ostateczny kształt tak jego nowemu życiu, jak i spo sobowi uprawiania refleksji teologicznej. Nie przez przy padek Paweł, broniąc swego stylu apostołowania i swojej ewangelii, nie ucieka się do innych sposobów, by je uspra wiedliwić, jak tylko do opisu tego doświadczenia. Reflek sjanad spotkaniem ze Zmartwychwstałym pod Damaszkiem jest punktem wyjścia dla wszystkiego, co istotne w życiu Pawła-chrześcijanina, i opisać je wystarczy jako uprawo mocnienie własnej teologii i własnego apostolatu”*. FUNDAMENTALNY CHARAKTER SPOTKANIA Z CHRYSTUSEM „Jezus nasz Pan”, „Chrystus”, „Jezus Chrystus Syn Boży” jest jedynym przedmiotem widzenia, ukazywania się i obja wienia w Pawłowych opisach doświadczenia, które dało po czątek jego chrześcijaństwu. Owo spotkanie z Chrystusem, 28 Por. szczegółowe i przekonywujące ukazanie centralnego cha rakteru doświadczenia damasceńskiego w życiu Pawła i w jego upra wianiu teologii w monografii S. Kim’a, The Origin of Pauls Gospel, Tübingen 1984. 182 moment powołania Apostoła i niejako stworzenia go na nowo, jest też podstawowym punktem wyjścia jego teolo gicznej refleksji. Co więcej, zainaugurowana w tym spo tkaniu obecność Chrystusa w Pawle (lub też Pawła w Chrystusie: por. wymienność obu określeń w Rz 6,11 i Ga 2,10) jest także podstawową, a właściwie jedyną, tre ścią całego późniejszego życia Apostoła Narodów. Jego własne wyznania są z tego punktu widzenia tak jednoznacz ne, iż nie wymagają żadnego komentarza: Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie 1 samego siebie wydał za mnie. (Ga 2,20); Ale to wszystko, co było dla mnie zyskiem, ze względu na Chrystusa uznałem za stratę. 8 I owszem, nawet wszyst ko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość po znania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim — nie mając mojej sprawiedli wości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzy maną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze — przez poznanie Jego: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpie niach — w nadziei, że upodabniając się do Jego Śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych. (Flp 3,7-11). Spotkanie z Chrystusem ma fundamentalne znaczenie nie tylko dla życia samego Pawła i dla kształtu jego teolo gii. Stanowi ono również treść i formę jego apostolatu. Dla Apostoła Narodów bowiem głosić ewangelię to nie tylko mówić o Chrystusie. Ewangelizować oznacza dla niego przede wszystkim stwarzać także tym wszystkim, do któ rych jest posłany, okazję spotkania ze Zmartwychwstałym i przeżycia własnego Damaszku, Damaszku, w którym ,,Zy jącego spośród umarłych” można dotknąć i usłyszeć w tym, który głosi dobrą nowinę, ponieważ został on tak pochło nięty przez Chrystusa, że w sobie samym objawia Syna Bożego (por. Ga 2,10). 183 SUMMARY „Jesus our Lord”, „Christ” and ,,Jesus Christ, Son of God” is the only subject respectively of vision, of appe arance and of revelation in Paul’s descriptions of the expe rience which gave birth to his Christian life (cf. Ga 1,11-17; 1 Cor 15,8-10; 1 Cor 9,1-2). The meeting with the Risen Christ, at the same time the moment of Paul’s call and of his new creation, is also the starting point of the Apostle’s theological reflection. Moreover, the presence of Christ in Paul (or of Paul in Christ: see the interchangeability of the expression in Rm 6,11 and Ga 2,10), inaugurated in this meeting, is also a basic — if not unique — marrow of all his subsequent life. This meeting has a fundamental value not only with regard to Paul’s religious life and to the shape of his the ology. It constitutes also the pith and the form of his aposto lic mission. In fact, for the Apostle to the Nations the proclamation of the Gospel never means only to talk about Christ. Evangelisation for him consists first of all in offering for all those to whom he was sent an occasion to meet the Risen One and to experience their own Damascus, an expe rience in which the Risen Lord can be seen, touched and listened especially in the one who proclaims the good news because he became so absorbed by Christ that reveals Son of God in himself (cf. Ga 2,10). Andrzej Gieniusz CR via Sebastianello 11 00 187 Roma 184
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS049697_1905_252
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS049697_1905_252/NDIGCZAS049697_1905_252_djvu.txt
Nowiny dla Wszystkich : dziennik ilustrowany. R.3, 1905, nr 252
Szczepański, Ludwik. Red.
pol
9,597
63,368
Rok Il. Wydanie "poranne Kraków-Podgórze, środa 20 września 1905. Nr 252. _ NOWI DLA WSZYSTKICH REDAKOYA | ADMINIETRACYA: mies Zaciaze |, 7 (obok gmachu starostwa) Talsżon Мг. 612. DZIEN ы З ct. (6 hal) m FRENUMERATA 1 Podgórru miesłęcznia К. 1-40 m otmasa ба dama Фаріһан niq 90 halarzy. Na prowincy! miesiącznia К. 1:50 Pzearmnraća sa LUDWIK SZCZEPAŃSKI таш ланат Шш а аан ва ek. æo OGŁOSZENIA = wyraza (minimum 60 hal). Nadosłene за wieza patitnwy Б0 hal., apo ty na każdej stronie po à kor. Iraeraty prowadzi w swoim na rsądzie p. Maryan Hupczyc (administr. „Nawin”, Zacisze 7), od 9—1 w poł. i od 3—5 popoł. w Krakowie Na Lwów akład i ekspedycyn Agencya Sckołowskiogo — Pasaż Hausmana 2. — „ talefonioania | listownie preyjmuja тшу — (TELEFON ELY — ad godainy ? rano do poiaimy 1 miacuorem. — Bąkopisów nia аттаса cię „Bowiny” wychodzą codziennie. — Cena numeru 3 centy — 6 hałerzy. — W poniedziałki i dni poświąteczne 2 GENtY. Wybory do dumy w Królestwie Polskiem. Telegram „Nowin*. Petersburg. Specyalna komisya pod prze wodnietwem br. Solskiego dla ordynacji wyborczej do dumy dla Królestwa Pol skiego ukończyła swoje obrady. Ordynacya wyborcza opiera się na ogól nych zasadach projektu, opracowanego przez jeneralnego gubernatora, Ustana wiono w niej trzy kurye wybor wiel kiej własności, małej własności i miast. Wlaściciele małych własności, posiadający więcej nad 20 morgów, wybierają z ku гуд większej własności. Ogólna ilość człon ków dumy z Królastwa Polskiego wynosi, _ odpowiednio do stosunku, ustanowionego ala całego państwa, t. j. deputowany na 250.000 mieszkańców, trzydziestu sześciu deputowanych. W przyszłym tygodniu ustali komisya specyalna ordynacyę wyborczą dla Кап kazu i Syberyi. Wśród pól płonących. Straszna а Дуа} jakiej widownią był w ubiegłym tygodniu półwysep Apszeroń ski, ze swemi głównemi ogniskami prze mysłu naftowego: Baku, Bałachany i Bi bi-Eibat, zwraca wciąż na siebie uwagę ogółu. Niezwykłą w dziejach świata byla ostatnia tragedya, niezwykłem też jest miejsce, па którem się razegrała. Ogień, który w wypadkach dni osta tnich tak ważną odegrał rolę, jest tu ży wiołem panującym. W północnej części półwyspu Apszerońskiepo tuż nad samem morzem, znajduje się pale ogromne, kilka wiorst kwadratowych obejmujące. Miesz kańcy półwyspu nazywają je „polem o gniawem*, Nazwa to najzupełniej właści wa. Opisać pola lego mepodobna; brak słów na to, jak i brak pędzla, któryby mógł okolicę tę na płótnie odtworzyć, — Niema tu ani śladu życia, — żadna ro ślina, żaden chwast tu nie rośnie. Nad polem unosi się atmosfera dziwna, duszna niepodobna ani do dnia, ani do nocy, ani do mgły, — a jednak wszystko to na nią się składa. Cisza najstraszniejsza. Nie zabląka się w te strony ani ptak, ani nawet robak żaden. Pustka najzupelniejsza. A jednak pole to żyje żywiołem ognia. Z pod ziemi wydobywają się gazy naftowe i w postaci słupów niewielkich, najwyżej dwułokcio wej wysokości, płoną, gasną, znikają, chwie ją się w podmuchu wiatrn, znów się 28 pałają, czołgają się ро ziemi, nie palą піс, bo nie ma tu nic do spalenia, nie wyda ја dymu nawet żadnego, tłumią się tylko, tłoczą, to znów się razbiegają, niby duchy pokutne, w dziką pustynię zapędzone, _ Wrażenie, jakie wywiera to płonąca po po le, nie da się opisać. Żadnego syku, ża dnego trzasku, jaki zwykł towarzyszyć ріо mieniom, — żadnego żaru, Żadnej gry barw lu nie dostrzeże, — powietrze tylko pali się, pali się wciąż, pali od wieków, А tuż obok morze. Dwa wrogie sobie żywioły spotkały się tu, spoglądając wciąż na siebie, ale zdają się być zbyt leniwemi aby wystąpić do walki. Morze w tem miej scu tak zawsze jest ciche, tak spokojne, 38) KOLOMAN MIKSZATH Gzarodziejski parasol. „Powieść z węgierukiego Swiat postępuje coraz dalej. 2 małego chłopca Jerzego wyrósł sławny adwokat. Mądrzy rajcy komitatowi zasiępają jego o pinii, piękne dziewczęta uśmiechają się, skoro go z okna widzą na ulicy. Bo też przystojny jest kawaler i ma gławę nie do .pozłoty. Czegóż więcej potrzeba? Jest młody, zdrów — świat cały stoi mn otwoa rem, Może jeszcze posłem zostać. Ale tak daleko w przyszłość nie zapę dza się fantazya małomiasteczkowych mie szkańców. Oni sięgają tylko o jeden szcze bel wyżej. A cóżby mogło być tym naj bliższym szczeblem jeźli nie pytanie: 2 kim ożeni się Jerzy Wibra ? Ba, za niego wyszłaby chętnie Kasia Krikoyszky, która słynie јако najpiękniej яла panna w mieście; na szyję rzuciłaby mu się i Matylda Hupka, a jest ta bar dzo dumna i do szyderstw skłonna dzie wczyna. Może nie dostałby odkosza na wet od Marylki de Biky, choć to jest szla chcianka i ma pięćdziesiąt tysięcy złr. ро зарп? Dziewczęta dzisiejsze to tani towar! Lecz Jerzy Wibra zgoła na ta nie zwra cał uwagi, pędził życie bardzo ciche i po ważne. Jego znajomi miarkowali, że w głowie jego siedzą, inne myśli niż u innych ludzi. Zwyczajna kolej rzeczy jest taka: naprzód zdobywa się dyplom, urządza się kancelaryę, stara się o wyrobienie klien teli i rozszerza się lak swoje gniazdo, że wreszcie okazuje się ono zbyt pustem i potrzeba kogoś, coby pustkę wypełnił. — Pięknej główki kobiecej potrzeba, złoto włosej albo czarnowłosej. Tak postępują inni adwokaci, którym się szczęście uśmie cha. Jerzemu jednak nie siedziało to w gło wie. Gdy mama Krikoyszka razu pewnego zapytała go: „Kiedyż wyczytamy nazwi sko pańskie w rubryce „śluby* w dzien niku?“ odpowiedział z formalnem oburze niem: „Pardon, ja nie mam zwyczaju że nić się”. Zaiste, żenienia się to nie jest niczem innem, jak złym zwyczajem, ale izwycza jem, który nie może wyjść z mody. Jedna generacya ро drugiej hołduje od tysięcy lat temu zwyczajowi, skarzy sięz tego ро wodu, drapie się w głowę, że głupstwa zrobiła — ale mimo wszystka świał nie zmądrzał jeszcze, Dopóki kwitną piękne, młode dziewczęta, zawsze крш dla kogoś. Kancelarya Jerzego prosperowała, szczę ście uśmiechało mu się na każdym kroku, ale on przyjmował je z dość kwaśną mi ną. Pracował wprawdzie, ale z przyzwy czajenia ; tak jak człowiek codziennie шу. je się i czesze, tak on załatwiał swe apra wy adwokackie. Dusza jego znajdowała się pdzieindziej, Ale gdzie? Ha, dokąd ciągnie dusza młodego męż czyzny ? Jego przyjaciele wiedzieli wali ga często pytaniami: czemu się nie żenisz ?* — Nie mam pieniędzy. — Właśnie dlatego; kobieta przyniesie pieniądze. (Takie zapatrywania panują w pewnych kołach epuzerów). Jerzy potrząsł głową; miał piękną o walną gławę, oczy czarne, melancholijne. — Nie macie racyi. Pieniądze przyna szą kobietę. А do licha| Теп wysoka patrzy! ро myśleli sobie jego przyjaciele. Ten Jerzy Wibra jest wielkim karyerowiczem. On nie chee byle kogo. Te male mieszczanki nie podobają mu się. Pali się pewno do ba ronównej Radvansky albn Mednyansżky. No, no, wysoko sięga | Ale to było wszystko głupie gadanie. to i nagaby „Stary urwiszu, (Он dalszy nań nastąpi. наи Magazyn mebli к pag qir £ KAJETAN DUDZIAK may Жел; кйшй pakol oraz przyjmuja wszakia rabaty krwia | tapłeorzkia, pe oazach možiiwia niskich, że wygląda raczej na taflę lustrzaną. Fala żadna nie marszczy jego powierzehni. — Czasem tylko nad wodą pojawi się pło mień, przebiegnie cicho drogą wężową, błyśnie, zgaśnie — i znów cisza straszna, niczem nieprzerywana. Rzadko wędrowiec zabłąka się w te strony, czczone przez partów, jako przy bytek najwyższego bóstwa — cgnia. Nikt nie ma odwagi przedzierać się wśród tych slupów płomiennych, niewiadomo skąd wybuchających, niewiadomo gdzie znika jących. Z polami płonącemi sąsiaduje dolina Bibi Eibat, o której powiadają, że stosun kowo da swego obszaru — ma ona okoła pięciu wiorst kwadratowych — jest naj bogatszem polem naftowem w świecie ca dym. W dolinie tej znajdują się szyby na ftowe na przestrzeni co najwyżej jednej wiorsty. A jednak znawcy zapewniają, że gdyby z szybów tych wydobyto całą ilość nafty, znajdującej się pod ziemią, to zala łaby ona całą dolinę na głębokość 250 stóp. Z tych to właśnie pokładów nafty wy twarzają się gazy i płoną w postaci słu pów tajemniczych na „polu ogniowem*. AJD. Tarnów, 18 września. (Jatki miejskie, — Dom dla nieuleczalnych. — Koncert Aube ra). — Na ostatniem posiedzeniu rady miej skiej, po sprawozdanin komiayi drożyźnianej, uchwslila rada otworzyć dwie jatki па wy тєр mięsa wołowego, uchwalając magistrato wi na ten cel kredyt do wysokości 10.000 koron, a na wniosek ks. dra Żygulińskiego trzecią jatkę na mięso wieprzawe i cielęce, wyznaczając na to kredyt 5.000 koron. Spo dziewać sig należy, że jatki te w najbliże szym Czasie zostaną dla nżytku tarnowian otwarte, a miasto wyłamać się potrai z pod zależności od trastów rzeźniczych. Dom dla nienleczalnych, na którego cele tundacyjne kilkadziesiąt tysięcy koron już złożono, oddany ma być w opiekę nowo za wiązanemu Towarzystwu ów. Flomeny, któ rego statut odesłano już do zatwierdzania 0, k. namiestnictwn. Kwostya ta omawianą jest jnb teraz, jako w zupełności załatwiona, gdyż księżna Konstancya Sangnazkowa ofiarowala na ten сеп cel dwnmorgową parcelę przy ulicy Starodąbrowskiej, gdzie też budowa do mu dla nienleczalnych zaraz z wiosną 1906 r. ma być rozpoczętą W Bobotę odbył się w gali kacynowej kon cert znanego i wielce utalentowanego wir tnoza-wiolonczelisty z Wiednia S. Aubera ze współudziałem pianistki z Lorenowiczów M. Anberowej. Kęty 18 września. (Ciekawy okólnik. — Panika. — Buta posłeromiona !). Qkólnikiam z dnia 15 września b. r. L. 4809 zawiadomiła tutejsza zwierzchność gmin na hotelników i właścicieli domów naclego wych o reskrypcie ck. starostwa w Białej z 4 bm. L, 82379, którym polecona właścicie lom hoteli i domów noclegowych, aby w ra zie pojawienia się zagranicznego gościa, naj bliższego lekarza wzywsły do zbadania stanu zdrowia gościa, przyczem zapowiedziano, ża koszta oględzin ma ponosić właściciel! hoteln lub domu noclegowego. Obowiązek wzywania lekarze uważać nale ży hez zastrzeżeń тз słnszny, ale zamiaru po krywania kosztów oględzin z kieszeni hotel ników пів można nazwać ani trafnym, ani kodziwym. Nocleg w pierwszym tntejszym ha telu kosztnja 2 К, koszta lekarskich oglę dzin wyniosą no najmniej 8 K, a więc ha telnik za zaszczyt goszczenia obcokrajowca dopłaci z własnej kieszeni 1 К. Wobec tego żaden hotelnik nie przyjmie obcekrajowca na nocleg z ohawy widocznej straty. Jest wielkie prawdnpodohieńatwo, że ге skrypt staroatwa nia wspomina о kosztach, bo obowiązek w danym razie może ciężyć tylko na pahatwie Іар gminie. W każdym razie aż do wyjsknienia tej sprawy, я względnie póki obawa cholery nie ustąpi, radzę p. t, obcokrajowcom, aby się na nocleg do Kęt nia wybierali, bo z гап plant trzebaby poprzestać na noclegn w wi klinie nad Sota. Zapanował tu od pawango сапап komiczny strach przed koreapondentami dziennikarski mi. Рапіке powiekazają dyrektorowie kwieże go powietrza ostrzegając przed tym i owym że gotowi „obnbrać w gazetach !* Otóż chciał bym utpokoić opinię publiczną; na sławę za cnych nikt się vie targnie, idyotów nikt się nie охері. Те dwie kategorya zatem tntej azych mieszkańców mogą spać apokojnia. Ja azeze jednę pozwolę sobie zrobić uwagę: Oto zwalcza się aystemy. nie osoby i dla tego w moich notatkach unikam sterannie nazwisk ! Mimo to wszystko ostatnie koreapondencyć т Kęt zrobiły swoje; u pewnych bowiem pa nów bnte opurta na kieszeni w po łączeniu z głupotą nie miały granie. Warak niedawno {ешп jeden z owych potentatów na rynku podnosząc nogę do góry wskazał, ża urzędników (miał tn na myśli sąd!) ma pod podeszwą! Otóż wszyscy owi niby mo carze — zmaleli ujrzawszy awe podobizny na szpaltach dziennikarskich jak w lustrze. Zapowiadam prześliczny episodzik z gospo darki gminnej. Miepitec. Zakopane, 18-0 września. (Awanturnicy zakopiańscy). — Jan Biernat, 30-ato_ letni syn lokaja w pensyonacie Bauera, widząc, że policyant Antoni Masłowski, usiłuje jego ko Тере aresztować za wywołaną awanturę, ŻĄ dał od ypolicyanta nwolnienia kolegi, в-дйу policyant go odepchnął, Biernat wyrwał z plo tn kół i ciężko obił policyanta. — Biernata adaławiono do więzienia aądn obwadowego w Nowym Sączu, gdzie proknratorya oskar żyła go o zbrodnię gwałtn pablicznego. А А Z sali sądowej. Zabójstwa żony | dziacka. Kraków, 19 września 1905 Przed trybunałem przysięgłych pod przew. т. Windskiewicza odbyła się dzisiaj rozprewa przeciw Włodżimierzowi Рівее kiemu, ajentowi handilcwemn w Podgórzu, liczącemu lat 27, oskarżonemu o to, że dnia 21 czerwca 1906 r. atrzelił z rewolweru do swej żony Władysławy i córki Olgi i pozba wił ich życia. Ы Akt oskarżenia podaje, że abw. poznał w r. 1908 п bhrata swego Tytusa, naczelnika вівоуі kolejowej w Trzebini, Władysławę Petrównę, z którą o ženiť się 10 czerwen 1908, uzyskawszy pod вереш zezwolenie jej matki. W pierwszym miesiącu po ślubie prowadził się obw. zupeł nie porządnie, lecz jnż w następnych rozpo ота? życie hulaszcze i trwonił pieniądze, Mię dzy małżeństwem rozpoczęły się kłótoie, pod aycana przez tekciową, która dawała obw. pomoc materyalną na utrzymanie domo. W czasie coraz częstszych kłótni małżeńekich, Ба ББ R KM 15 MILION pani Włodzimirskiej (Przekład broszury hr. J. Korwin Miletoskiego). ROZDZIAŁ И. Szantaż. Zupełnie mi wówczas nieznany dr Otto Frischauer telegrafował do mnie 25 sier pnia 1903 z Wiednia до Rovigno w Istryi, gdzie zwykle bawilem przez zimę, że w ważnej sprawie prosi o zaszczyt rozmowy ze mną. Rządca mój, p. Pietro Suppicich, odpo wiedział owemu Frischauerowi, że przez lała przebywam w Gieranonach na Litwie i posłał mi pocztą powyższy telegram — а ja natychmiast (2-ро września) odpisałem drowi Frischauerowi, aby w tej zgoła nie znanej mi sprawie zwrócił się do mego zastępcy prawnega, dra Gluzińskiego w Krakowie, һо z Gieranan do Wiednia trzeba 8—10 dni czekać na odpowiedź, Mimo ta Frischauer zatelegrafował, że on przyjedzie da Gieranan — i rzeczywiście — mimo grzecznego ale stanawczega telegra mu z mej strony, w którym admawiałem przyjęcia tego natrętnego jegomościa, mi mo ustnego zapewnienia mego sekretarza w Wilnie, który drowi Frischauerowi za powiedział, że nie zostanie przyjęty — par Otto Frischaner zjawił się w Giera nonach w towarzystwie dwu Hebrejczy ków *). Pod moją nieobecność zajechał da kowala we wsi, a gdym okoła godz. 10 wieczorem powrócił z Iwia (odległego o 28 km.), gdzie stawałem przed sądem jako główny świadek i poszkodowany w pe wnej sprawić, zastałam w domu list na sześciu stronicach od Prischauera; pisał mi dość impertynenckim tonem, że mima mej odmowy przyjąć go muszę i ойро wiedzieć mu piśmiennie na szereg bez czelnych pytań, które sam Frischauer w tym swoim liścia nazwał niedyskretnemi : tego żąda, pisał, jego mandant etc. etc. Zaraz ра odebraniu tych piśmiennych dowodów Frischauerowskiej bezczelności, po raz czwarty odpowiediazłem tłómączo wi, którego Frischauer przyprowadził, о *) Jednym һу} prawdziwy polski żydek z Wilna, nazwiskiem Cytryn, który służył za tłómacza, drugim był wychrzczony żyd, na awiskiem Schuckl, którego Friachauer z Wie dnia przywiózł za sobą. мети (ytrynowi, że osobiście nie przyj mę tega niebywale natrętnega adwokata, ale, jeśli się może wylegitymować } mnie powiadomi, kto jest tym tajemniczym pa nem, który ośmiela się zadawać niedy skretne pytania, wówczas poślę Frischaue rowi krótką odpowiedź na piśtnie, Teraz nastąpił najpiękniejszy moment. Nadszedł nowy list od Frischauera, który pisal, że już z adresu listu do mnie adre sowanego odgadnąć muszę, kto jest jego mandantem. Jeżeli jednak otworzę ów list, tem samem zobowiązuję się przyjąć także jego — Frischauera. Otwariem ten list — a wtedy łajdactwo Frischauera (to słowo nie jest za silne!) wyszło na jaw w całej pełni. Pan mandant dra Frischanera był ko hiatą — mianowicie hyła to Cecylia Wło dzimirska, która tymezasem zupełnie prze obraziła się w дате kameliową i od na szego rozstania się ze zmiennem powodze niem szwendała się po Paryżu, Wiedniu, Warszawie, Monte Carlo i Karlsbadzie. Tajemniczy list był zwyczajnem pełno шоспісіууеш, upoważniającem Frischanera do pertraktowania ze mną, i brzmiał, jak następuje : Giąg dalszy nastąpi. A Pończochy damskie i dziecinne № ќи |: STEFAN PORĘBSKI i Ska ү rękawiczki jedwabne, niciane i skćrkowe, ppul. Grodzka Nr. 2, „АА... pz ad Żona obw. stawała po stronie Bwaj matki, Drugim powodem niezgody było dzisakn nie ślubne żony obwinionego. Pisecki, żeniąc się, wiedział o istnieniu tego dziecka, mimo {о wymawiał uaławicznie to żonie i dręczył ją słowami, aby „bąka* utopiła, narzekał, że wstydzi się wyjść z nią na miasto itd. W marcu 1904 przyszła na ġwiat córeczka 01 ga, a gdy pożycie małżeńskie nie polepazj ło się, opuściła Pisecka mąża i wyjechała da Trzebini. Obwiniony nie dawał żonie i deie cku nie na ntrzymanie, a nadto dręczył ją w nielndzki sposób słowami i czynnie, tak, że Pisecka udała się w końcu do adwokata a wyrobienie нарагасуі. Pueri pojechał 19 czerwca br. do Trzebini, poszadł do lasu i posłał po żonę. Gdy ta jednak, х obawy przed mężem, nie przyszła, udať się obw. do jej mieszkania п Anny Rusinkowej i wzywał ją do powrotu do siebie. Żona oświadczyła mu wtedy, aby postarał się pierwej o jakiek utrzymanie. Рівескі, rozgniewany tem, odszedł. Dnia 91 czerwoa wrócil znowu do Trzebini wydalił pod jakimó pozorem współmieszkan kę swej żony z domu, strzelił do żony z re wolweru, żabił ją na miejscu, a potem za strzelił awą 1'/,-roczną córeczkę. W końcu strzelił do siebie kilka razy, Z odniesionych jednak ran został wyleczony. Dodać należy, że Pisecka w chwili śmierci była w 8 czy w А miesiącn ciąży. Oskarżenie wnosi zast, prokuratora dr Br a son, a jako znawcy obecni cą na rozpra wie prof, Wachhołz i dr Jankowaki. Przesłuchanie obwinionego. Pisecki, mątczyzna áredniego wzrostu, т jasną brodą odpowiada z aresztu śledczego, Na pytania przow. podaje słabym głosem, ża nie przypomina sobie szczegółów zabójstwa, W krytycznym bowiem dniu był nieprzyto mny; miał mderzenie krwi do głowy i nie moża gobie przypomnieć co i jak robił, Na atępnie opowiada obw. o awojem pożyciu ната Рап К. Bartoszewicz і damy warszawskie. Pan К. Bartoszewicz pisze w „Kurye rze Warszawskim": „Podzielę się z czytelnikami jednem 2 moich wspomnień z podróży, choć to „po dzielenie się* wymaga sporej dozy od wagi. Ściągnąłem już raz na siebie burzę, kie dy odważylem się opowiedzieć, jak pod czas smutnych tegorocznych dni stycznia” wych pewna panienka grała walczyka, Po sądziłem wówczas niektóre panienki о brak serca i rozumu, czego mi naturalnie nie darowały krucza i złotowłose, czarno i modrookie kandydatki do stanu małżeń skiego. Pomimo jednak piorunów, rzuconych na mnie z bstek różowych i rączek lilio wych, dochowałem się dotychczas cało, a to mnie ośmiela zaczepić dziś już nie kan dydatki do stanu małżeńskiego, lecz jego stałe i czynne uczestniczki. A do tego odważnego kroku skłoniły maie cztery damy, z których dwie od Ząb kowie, a dwie od Częstochowy, wszystkie zaś do Warszawy, były mojemi towarzy szkami podróży. Jeżeli jest prawdą, że najlepiej, prawem kontrastu, przystają da siebie pary mal żeńskie, które różnią się między sobą u sposobieniem, albowiem wzajemnie się do pełniają, to z każdą z mych towarzyszek w „błogosławionym staniczku małżeńskim“ mógłbym być hardzo szczęśliwy. Kiedy ja bowiem byłem cichy, spokojny i jak ryba milczący, moje tawarzyszki odznaczaly się życiem, ruchliwością i imponującym darem ушу: . małżeńskiem. Wynika z jego zeznań, ża głó wną winę ponosi jego teściowa, Eufemia Pe trowa, która pndjudzała jego żonę. Z żoną nie kłócil się początkowo, а gdy później przychodziła do nieporozumień, to zawsze z powada teściowej „Z czego — mówił obw. — było to utrzymania? Z 7 zr. miesię cznej penayi wypalała całymi nocami nafte na czytanie książek, potrzebowała pożywie nia, więc gdzież było to jej dobrodziejatwo, którem mi ciągle w oczy rzucała? Z dal szych zeznań obw. wynika, że gdy mu raz brakło 50 kor. do kasy, to teściowa zasta wila swoją książeczkę penayjną i dała mn brakujące 50 kor. Niehoszezka natomiast aa niedbywala jego eóreczkę na korzyść awego nieślubnego dziecka. Z powodu tych zajść i takiego pożycia powziął obw. пш 2 mies. przed katastrofą zamiar pozbawienia życia lecz tylko siebie. Dnia 19 czerwca b г. pojechał ze awoją 16 letnią kuzynzą do Trzebini celem nakłonienia żony do powrotu. Kuzynkę wziął specyalnie w tym celu, аһу pomogła żonie przy pakowaniu rzeczy, O zabiciu żony i cò reczki nigdy nie myślał. Przew. Dlaczego раа nie poszedł do do mu Rusinków, tylko zapraszał pan żonę do Jasku? Piseeki. Wstyd mi było przed Indźmi, że żona mnie porzuci Przew. odczytuje następnie liat, który oskarżony pisał na godzinę przed zabójstwem. Liat ten zaczyna się od słów: „Już dziń nie mam nic do stracenia. Zona mnie haniebnie zdradziła. Zostałem wyznty ze wszystkiego, со każdy śmiertelnik ma najlepszego... Jeże li żona nie 2mieni stanu rzeczy, to popełnię nietylko samobójstwo, ala i zabójstwo, aby wyjść z nieszczęścia, w które wtrącili mnie żona, teściowa, brat i siostra“, Przesłuchanie świadków, Dr Adolf Ohajas, adwokat w Podgórzu niezna weale Piseckiego Znał natomiast śp. Pierwsze dwie od Ząbkowic do Myszka wa nie spoczęły na chwilę w opowiada niu swoich przygód zagranicznych Dowie działem się naprzód, gdzie były, jakie wo dy piły, ile razy się kąpały, czego „przy wadach“ jeść im nie była wolno, kogo ze wspólnych znajomych spotkały, do kogo „tna się“ Józia, dlaczego rozchwiało się małżeństwo Zosi z Karolem, jakie niepo rozumienia wynikły w rolzinie Wiczów, gdzie i za ile kupawano wyprawę dla A nielki, jak nieznośne są „hębny* Antosio wej. Z kolei nastąpiły porównawcze ze stawienia cen bielizny, karunek, towarów galanteryjnych, wreszcie materyalów weł nianych i jedwabnych. Przy sposohności obie damy objawiły nader wyraźnie nie zadowolenie z instytucyi komory celnej i z traktatów handlowych i przytoczyły ca ły szereg wspomnień własnych i cudzych 2 podjezdowej walki przeciw tym niepo trzebnym wynelazkom. Wtajemniczony 20 stałem w rozmaite sposoby podchodzenia czujności celników i wysłuchałem ubole wań nad tą „biedaczką* rejentową, której za znalezione przy niej „głupie trochę ko ronek“, jedną sztukę таѓегуі i dwa ze garki, kazana zapłacić z górą 300 rubli. nfo nic jeszcze, droga pani — mówiła pierwsza dama do drugiej damy: — ala miała też biedaczka za swoje jeszcze w domu. Nasłuchała się, bo nasłuchała | — przez kilka tygodni miała takie piekło, że jej się aż życie sprzykrzyła...* Оа Myszkowa do Częstochowy zajmo waly się moje damy wzajemnem udziela niem sobie spostrzeżeń i rad praktycznych z dziedziny gospodarstwa domowego. Ро sprawach kiszenia, marynowania, rabienia soków, konfitur, zastosowania do pieczy wa proszku Ktkera (piszę ta nazwisko we Pisecką, która byla п niepo, aby zrobił jej ukargę separscyjną. Na żądanie przew. Świa dek odczytuje koncept ekargi separacyjnej, a której wynika, że obw. zaniedhywał żonę, nie dawał jej na utrzymanie domu, lekko myślnie porzucił posadę, bił ją i przezywa. Następnie odczytuje świadek liat nieboszezki, wysłany na dzień przed katastrofą, w któ rym prosi świadka aby wniósł skargę sepa гасујав. Odpowiedź świadka na ten list wró ciła z dopiskiem „adresatka zmarła“. Z ge тпай Ńwiadka wynika, że Piasecka bała się ogromnie obw. Powód tej obawy ше jest znany świadkowi Patrowa Eufemia, matka zastrzelonej, właścicielka mleczarni w Trzebini zaczyna szeroko opowiadać poznanie się obwinionego z jej córką, Brzewodnicząsy kilkakrotnie zwraca jej n wagę, że to do rzeczy nie należy, wobec cze ga р. Patrowa opowiada o pożycin małżeń akion obwinionego i wystawia mn bardzo nie pochlebne świadectwo. I tak zeznaje, że obw. wrang? do domu o 2 lub 8 w nocy, żonę źle traktował, a z zarobku 30 złe. miesięcznie, większą część dla siebie wydawał йу rsz dla pokrycia rzekomego braku w powierz0 mych obwinionemu funduszach pozwoliła mu ze awojej kaigżocski kasy oszezędności pod jąć 50 К, Pisecki podjął 100 K i pieniądze przeynścił, Nieboszozka prosiła ją o ratunek, ba proził, że ją, dziecko i siebie zastrzeli. Oprócz pieniędzy posyłała cukier, kawę, mn sło, mięso, а wszystko woben próżninetwa obw. nia wystarczało, aby — jak nieboszczku się wyrażała — kupić dziecku choć za dwa centy mleka, Przew.: Оту po krwawem zajścin nie widziała się pani z Рјаескіш ? Świadek: Pozyłał po ranie, ale nia poszłam; on i na mnie czatował (Wesotość), Obrońca: Озу pani przypadkiam nie dług brzmienia, pisowni jego bowiem nie znam), przyrządzania galaretek również ja kimś proszkiem (1azwisko wynalazcy wy padło mi z pamięci), nastąpił traktat o pra niu bielizny, przechowywaniu futer, aż wre szcia skończyło się na przesiąkłych lzami i krwawiących serce uwagach nad wyrna ganiami sług, ich niewdzięcznością, 20 chwalstwem, skłonnością do próźniactwa i tłuczenia naczyń, wreszcie niemoralnością. Ta ostatnia część uwag prowadzona była glosem przyciszonym, 2130 dochodziły mnie tylko pojedyńcze wyrazy lub zdania, jak: „studenci*, „panowie mężowie*, „starzy rozpustnicyś, „komu tu świat gubić“, „ła dny przykład dla młodzieży“, „ją wypę dziła, a jemu powiedziała, że gdyby nie dzieci,..*, „taka to nagroda za przywiąza nie*, „widziałam tego bachora*, „spotka łam ją wyfiokowaną jakby jaką damę“, „w domu na wszystko brakuje, a na to jest”, „nieszczęśliwa kobieta, a pobrali wię z milości...“ — i tak dalej, i tak dalej, aż pociąg stanął w Częstochowie, i obie mo је damy opuściły wagon, gdyż jedna z nich oświadczyła, że „bez herbaty obejść się nie może“, a druga oznajmiła, że pi je jej ośm da dziesięciu szklanek dziennie. W Częstochowie wsiadły dwie nowe da my, które zaznajomiwszy się na poczeka niu z poprzedniemi, jęły obrazowo opisy wać swe wrażenia odpustowe Niestety, ztrzemnąłem się i przepadły całkiem dla mnie zajmujące zapewne szczegóły. Kiedy otworzyłem oczy przed Radomskiem, je dna z dam przybyłych w Częstochowie czytała jakąś książkę, a pozostałe snuły wspomnienia z pobytu zeszłorocznego na letniem mieszkaniu w Urlach i Zenonowie. Była letniczka urlowska twierdziła, że „z nudów mało nie umarła“, narzekała, iż РААК 4 KRAKOWA srebrne ed 15 ct., azpilki do krawatów, dewizki, łańcuchy, pierścionki, breloki. SBLACRNI 2e samt тіні w ааз zzApizned Joz RZE. Franciszek Zając jubiler w Krakowie Linia A-B Nr. 48, 1. plętre tor Mortu Broc елы przesadza, gdyż dr Chajes nie opowiadał tn tak stracznych rzeczy. Świadek: Wszystko jest prawdą. Ja przy tem nie byłam, ale wiem o tem ad corki. Pro. Wachholz: Czy niegzanwsżyła pani, żeby Pisecki wracał kiedy do domn w stanie nietrzezwym ў Świadek: Skłonność do pijaństwa nie miał. Czasem zaprószył się trochę, jak to zwyczajnie mężazyźni. Rnainkowa Anna opowiada obszernie a uierpieniach biednej młodej mężatki, maltre towanej przez męża próźnial który wyBy łał ją po pieniądze da matki. Młoda kobieta płakała, sla przed obcymi) nie żaliła się na męża. Dalsi świadkowie opowiadali o pożyciu Pi seckich, lecz nowych szczegółów nie zeznal Między innymi Tytus Pia e e k i, brat oa! żonego. naczelnik w Trzebini, opowiadał © żalach nieboszczki na postępowanie męża i zeznał, że po krwawem zajściu zabrał ranne go brate do awego domo, skąd po wyzdro wienin wzięto go do aresztu śledczego. Następnie prof. dr Wachholsx przed stawia wyniki векеуі. (Obwiniony płacze zs krywazy twarz chnatką). Co do ntann umy ałowego chwlnionega nie można powiedzieć, czy w krytycznym czasie był anormalnym, Z różnych jednak momentów można wniosko wać, że obw, cierpi na ohłęd nenrasteniczny z urojeniami. Czy zbrodnię popełnił ze kwia damością, tego stanawozo stwierdzić nie mo па, Ро zamknięciu postępowania dowodowego, postawił przew, ławie przysięgłych dwa py tania, в mianowicie jedno to do samego czy: nu, a drogie co do atanu umysłowego obwi nionego w chwili popełnieniu czynu. Nastąpiły krótkie przemówienia prokura tora i obrońcy, a wkońcu treściwe res u" m 6 przewodniczącego. — rzeczy trzeba posyłać da Łochowa, że na platformie w soboty „zdusić się była mo łna* (podczas oczekiwania tęsknących Pe nelop na Ulisesów) — poczem po szepcie a przygodach kąpielowych i jakichś szała sikach gęsto rozsianych po lesie, nastąpił traktat о robactwie pelzającem i skaczą cem. Pokazalo się, łe w Zenonowie jest jeszcze gorzej, że jest po prostu „okro pność!* „Powiadam paniom — mówiła le tniczka zenanowska, — że nigdym tyle robactwa nie widziała; czarne robaczyska padają na głowę — okropność! — a my szy jest taka okropna ilość, że trudna so bie wyobrazić, A ja się myszy okropnie boję, to jest... nie boję się, ale... mam do nich okropne obrzydzenie” . Dama urlow ska podzialała zupelnie ten wstręt i zarę czyła, że „jednej nocy nie przespałaby* w takich „okropnych“ warunkach. Nasląpiły również „okropne“ ubolewa nia nad przeprowadzką w Warszawie i nad cenami mieszkań — choć dama ze nonowska oświadczyła, że ma obecnie mie szkanie okropnie tanio, bo 6 pokojów za 660 rb. tylka jest okropnie daleka i okro pny jest halas na podwórzu, а przytem miała okropny kłopot z odnawianiem mie sekania, Wśród tylu „okropności“ przejechaliśiny szczęśliwie Piotrków. Koło „Bab“ powró ciły na stół sprawy gospodarstwa doma wego. Za Кокісіпаші dowiedziałem się, że сһеспіе w teatrach warszawskich „dobre rzeczy grają“ i że „warta podobna wi dzieć tę... tę... Mrozińską (1)“, a zwłaszcza Бакка, łańczącą а la Duncan. W Kolusz kach pociąg zamiast 10 minut stał pół godziny, więc wszystkie damy wyszły na herbatę. Korzystając z tego, rzuciłem okiem Povleważ sędziowie przysięgli zatwieri 12 głosami obydwa przedłożone im pytania, trybunał uwolni? Piseekiego od winy i kary. Co słychać u mieście Ponia 20 września KALENDARZ Dziś же środę Eustachego. — Jutro we czwartek Matensza. — Pojutrze w piątek Manrycego. Środa. Teatr miejski, „Tamten*, sztuka w 5-0iu aktach Józefa Maakoffa. Teatr „Fenomen* w budynku pocyrko wym wieczorem. Menażerya Kludsky'cgo na placu między Rybakami а Skałką, Posiedzenia rady miasta odbędzie się we czwartek dnia 21 b. m. o gadz. Б po poła dniu. Jedną z najważniejszych spraw będzie na porządku dziennym sprawa drożyzny mięsa. Denutacya ггеўпікбм u prezydenta. — Wezoraj о godz. 12 w połudrie zjawiła się u prezydenta miasta dra Leo deputacya rze źników, w skład której wchodzili рр: Będzi: kiewicz, Chachlowski i Wójcicki. Depntacya konferowała z prezydentem w sprawie zało żenia jatek miejskich. Gazownia miejska wydała małą brosznrkę pod tytułem „Warunki nżywania gazn*, ce lem unormowania stomunku między gazownią a konanmentami, Broszura mieńci również wakazówki, jak sią należy zachować, by uni knąć wypadku z gazem, zwłaszcza w razia dosirzeżenia nieszczelności, cą z Częstochowy, pewny, że to są jakieś medytacye o życiu pobożnem, Tymczasem wpadł mi w oczy ustęp: „Wznieśmy oł tarze przyszłości, tak w życiu, jak w ży wej sztuce, tym najwznioślejszym nauczy cielom człowieczeństwa : Jezusowi, który za ludzkość cierpiał, i Apolinowi, który ją do pełnego radości dostojeństwa podniósł". Okazuje się, że można pogodzić ze sobą pielgrzymkę oddustową i czytanie książki, w której Apollo postawiony jest w jednym rzędzie z Chrystusem. Od Koluszek da Skierniewic wjechały moje towarzyszki pełną parą na tor... то dy. Streścić ich poglądów i zapatrywań nie mogę, gdyż używały fachowej, nad zwyczej hogatej, a dla mnie całkiem obcej terminologii. W Skierniewicach wsiadł do pociągu jeden z moich znajomych, więc opuściłem swoje towarzyszki, aby z nim pogadać da rebus publicis, А szkoda, bo damy moje, na książkę, czytaną przez damę, wracają| jak się przekonałem, wracając do nich kało Pruszkowa, zajęły się z kolei pogadanką na temat literatury. Dane mi było tylko usłyszeć ubolewania nad samobójstwem nieszczęśliwej Ali (z powieści Hajaty), choć jedna z dam varęczała, że Ala żyje, „bo ја z pewnością wyrzuciły na brzeg mor skie fale*, i połączy się jeszcze z Olda nieckim, który flirtów ze wszelkiemi Ry tami raz na zawsze się wyrzecze, Usły szałem też wątpliwą pochwalę innej po wieści jednego ze znanych autorów, pa chwałę za to, że powieść ta „prędko się czyta — nie potrzeba się całkiem zasta nawiać*, Na tem kończę swoje... wspomnienie z podróży. Dlaczego je napisałem? Oto dlatego, żeby poprzeć przykladem usiłowania tych Z Tow. Przyjaciół $ztuk Pięknych. Wy stawa pięciu: Gottlieb, Jakimowicz, Hoffman, Remhowaki, Wojtkiewicz, otwartą zostanie dnia 25 ОГ i potrwa do 20 paździer nika. Wystawa w gmachu Muzeum przemy słowego. Towarzystwo Tkaczy pod wezwa niem św. Sylwestca w Korczynie, urządza dotąd niebywałą w naszym kraju wystawę w gmachu Muzeum przemysłowego wa Liwo wie, Otwarcie wystawy naałąpi w najbliższym ozsaie, a przyjście jej do skutku zawdzięczać należy zarządowi Muzeum, który oświsdczył gotowość odstąpienia sal na pomieszczenia wystawy. Wystawa obejmie nietylko wyroby gotowe sławnego na caly kraj tkactwa korczyńskie go, lecz nadto urządzone zostaną kompletne warsztaty wraz ze szpularnią, a па nich w czasie wystawy pracować będą robotnicy te goż Towarzystwa. Na wystawie reprezentowanem będzie пів tylko Tow. pod wezwaniem św. Sylwestra, lecz w osobnym dziale uloknje się gzkoła каска korczyńska, zostająca pod kierunkiem Towarzystwa a subwencyonowana przez Wy dział krajowy, Urządzeniem wystawy zajmuja się bawiący we Lwowia od kilku dni dyrektor Towarzy: stwa, p. Antoni Jonakowski. Zskład dentystyczny Uniwersytetu la gieli. (Ambulatorynm dentystyczne) — Rynek 92 П, p. rozpoczyna awą działalność z dniem 20 września (środa). Prayjmowania chorych od godz, 8 do 930 rano. Wpisy do szkoły dla sług żeńskich za lożonej w roku 1890 ataraniam i fuudnara mi Krakowskiego Towarzystwa Oświaty Lu dowej a zostającej pod kierownictwem dyr. Juliana Maciołowskiago odbędą się w niedzie lg dnia 24 września 1905 т. od godziny 8 do 5 popoładnin w kancelaryi szkoły miej skiej na Smoleńsku na dole, wszytkich, którzy pragną umysły kobiece wyrwać 2 zaczarawanego kola płytkości. "Trudno, zaiste, uwierzyć, aby w dzisiej. szych czasach cztery damy, należące do tak zwanych „lepszych“ i „inteligentniej szych" sfer towarzyskich, mogły siedm go dzin z rzędu rozmawiać о... niczem. Ką зау dzień przynosi tyle ciekawych i wał nych wiadomości; rozgrywają się sprawy światowego znaczenia, w każdym zakątku ziemi głośnem odzywające się echem ; spo łeczeństwo nasze zwłaszcza przebywa je dną z chwil decydujących, przenikają je nowe prądy, kołyszą nowe nadzieje lub ranią zawody; domaga się опо od „jutra“ rozwiązania tylu zagadnień, spełnienia się tylu życzeń — i w tym czasie cztery „in teligentne* jednostki nie mogą się ani na chwilę wyrwać z koła płoteczek i życio wych drobiazgów, ani na chwilę zwrócić swych umysłów do jednej z tych spraw, które zapalają serca, o które toczą bój ro żumny, Powiecie mi: źle trafiłeś. Być może, Wierzę, że są setki i tysiące kobiet, od czuwających chwilę przełomową, a więc nie zapominających o niej nawet podczas pogawędki... w wagonie. I gdyby „moje towarzyszki“ były wyjątkiem — nie wapo minałbym nawet o nich. Ale, niestety, nie są one wyjątkiem, Powiecie znowu: są i mężczyźni, zdolni dziś do prowadzenia płytkich rozmów, choćby przez dzień cały. Prawda, święta prawda. Ale bądź со bądź (może zresztą się mylę) jest ich znacznie mniej. A choć bym się mylił, to — nie spotkałem się z піші... w podróży. Jeżeli się spotkam, ta i a nich fejleton napiszę*, Szkoła tańców Z. GRUSZCZYŃSKIEGO, Kraków, Rajska 10. , « ь г „ Nauka rozpocznie się w niedzielą dnia 1 października b. r. © godzinie З ej ро polu dniu i odbywać się będzie każdej niedzieli od godziny 3 до 5 po południu. Przy szkole znajduje się wypożyczalnia książek, założona przez Krakowskie Towa rzystwo Oświaty Ludowej, z której nezenice będą mogly bezpłatnia korzystać. Marderca Klaszcza. Jeden z morderców Rleszcza, Jan Gregorski, skazany na 20 lat ciężkiego więzienia, zmarł — jak się dowia dujemy — na snchoty, w więzienin na Wi śniezn, Na stacyę ratunkową przywiózl doróżką żołnierz policyjny dziesięcioletniego Stanisla wa Drewniaka, który leżał ne placu Bernar dyńskim i jęczał, wijąc się z bólu. Na py tania policyanta, opowiedział, że jakiś po człowy wyrobnik ciągnął pod górą wawel ską wózek z ciężką drabiną, służącą do na prawy przewodów telegraficznych, a nie mo gao dać ворів rady, prosił ро о pomoc. Qhłopczyna x takim zapalem począł poma Каб, że włożył nogę pod kolo etsezającego віє wózka, i naraził na ciążkie alłnczenie. Drewniak jest synem wyrohnicy. Wypadek wa fabryce. W poniedziałek przedpołndniem na pracującego we fabryce Angenbllcka w Oświęcimiu 20 letniego ro botnika Jana Zająca, spadła maszyna rolni cza i złamała mu kręgosłnp. Robotnika prze wieziono pociągiem do Krakowa, a z dwor са kolejowego odwiozło go pogotowie do azpitala chirurgicznego ów. Łazarza, Krwawy napad. Wieczorem kalo 9 ej go dziny w poniedziałek zawezwał telefonicznie pogotowie ratunkowa dr Kepler 2 Podgórze, do Franciszka Matoli, 31 lat liczącego wy robnika, zamieszkałego w Kapelance pod Podgórzem, na którego napadli niewyśledze ni dołąd sprawcy i nożami ciężko pokale czyli. Matula miał ranę w okolicy kręgosłu pa pieraiawego sięgającą aż do płuc, ramię i przedramię ciężko poranione i przeciętą tętnicę, Pierwsza rana jest śmiertelna i ха grała poważnie życin wyrobnika. Matula nie umiał podać sprawców, ani nie wie przyczy ny napadu. Śledztwo w tej aprawie prowa dzi podgóraka ekepozytnra policyi. Z okazyi sprawozdania z wiecu przemy ałowego w Podgórzu otrzymujemy od dra Moskwy następujący liet : W odpowiedzi szanownemu autorowi ko respondencyi umieszczonej dnia 16 wrzeńnia 1905 nrze 248 „Nowin“ zaznaczam, ża sko ro przemowa moja, w której nazwałem Pod górze Ahderą, a zebranie 20 obywateli (gdyż chęci pod uwagę brać nie można) skandalem, nugrodzona została oklaskami, nie mogłem za uważyć i nie zauważyłem Żadnego wzburze nia. Zaznaczam dalej, że żadnego z mych sa Z TEATRU. „Skarb“, tragedya w 3 aktach Leopolda Stafa). Dokończenie. Zadanie artystów bylo bardzo trudne, jak zawsze w wypadkach, gdzie mają do czynienia z postaciami nierealnemi, kłó rym kunsztem swoim muszą nadać zna miona scenicznego, realnego życia. Twory lotnej fantazyi poety sprowadzić na scenę, odziać je w kształty ludzkie i w szych kostyumu, а przecież nie odebrać im ma jestatu poezyi, to zadanie wymagające subtelnego zrozumienia poczyi, inteligen cyi i poczucia styli — oraz wielkiego kunsztu inscenizacyi i reżyseryi. Interes widza skupia się głównie na dwu postaciach: „Strażnika Niezłomnego* i „Dziwnej*. Strażnikiem był Solski. Wspaniała to była kreacya! Maską і kostyumem artysta Józef Маѕѕаг w Krakowie, ul. Floryańska 15 rzutów nie eofuąłem i nie eofaę, dopóki o płskane stosunki naprawdę sią nie zmienią. Odnośnie do oheenych podniosłem, ża wobec danega wyjaśnienia przybyli na zebranie ów ezeane nie powinni czuć się słowami туш dotknięci. Gdyby jednak ktoś z obecnych, nie rozumiejąc jeszcze wyjaśnienia czuł się obra żonym — gotów jetem ga przeprosić, luh daó mu satysfukcyę. Myślałem, że prosta sło wa zroznmisne zustaną, — lecz niestety omy litem się. Dr Moskwa. Z CARATU. (Telegramy „Nowin*), Berlin. Da „Local Anz.* donoszą, że policya petersburska rozwinęła w ostatnich dniach gorączkową czynność i przedsię wzięła liczne aresztowania z powodu, że wpadla па trop nowego sprzysiężenia na życie cara. Berlin. „Local Anz.“ dowiaduje się, że саг na jakimś akcie dopisał własnoręcznie następujące słowa: Rozkazuję, aby celem zapobieżenia przemycaniu broni rozpisano nagrody dla tych, którzy naprowadzą na ślad przemytników, Wrzenia w Baku. Baku. Doniesienie pet. aj. tel. Mimo po: zornego spokoju, położenie w mieście jest naprężonem. Ruch na ulicach jest jeszcze bardzo nieznaczny, Kilka sklepów otwo rzono. Wczoraj przyszło, do bardzo licz nych starć, przyczem kilka osób zginęła i adniosło rany. Mieszkańcy chodzą przeż ulice pod eskortą żołnierzy, jak więźnio wie. Fabryki i warsztaty nie pracują. Wiel ka ilość robotników wyjeżdża za wolnymi biletami, których im dostarcza gubernator. Persowie bywają odsyłani do ojczyzny. Pożar zniszczył 4,000 000 pudów nafty za pasów rezerwowych. Qysterny naftowe po za miastem zostały nietknięte. Z damów ucierpiały przeważnie domy Ormian, mniej domy Tatarów. Tu i ównzie pożar jeszcze trwa Liczba wojska jest niedostateczną do zabezpieczenia ruchu fabrycznego, gdyż Tatarzy i motłoch dalej rabują. Tyflia. (Pet, aj. tel.) Pięć omnibusów z ormiańskimi zbiegami z Suszy zostalo w посу zaatakowanych przez Tatarów, któ rzy mężczyzn po większej części wymor dawali, zaś kobiety uprowadzili, — Dyre kcya wielkiej odlewarni Siemensa w Ke dal, zwróciła się do jenerała Szirinkina о przysłanie kozaków, gdyż w okolicy ze brały się bandy Tatarów, które grożą wy mordowaniem robotników. Mimo tego nie przedsięwzięto dotychczas nie dla zbrojnej obrony rokotników. dzi zaatakowało w nocy wagon z więżnia mi na зіасуі Obasza. Przyszło du walki, w której dano ognia. Wiele osób zabitych i rannych. Groźne wieści z Batum. Odessa, Z Batum nadeszły tu wieści bardzo niej okojące. Władza tamtejsza a bawlają się rzezi, podatnych jak w Baku. Rząd najął cztery parowce, które z naj większym pośpiechem mają przewieźć do Batum brygadę piechoty i artyleryę ; mo żliwem jest jednakże, że wszystko przy będzie tam za późno. Mahametanie w Ba tum grożą publicznie, że żaden z chrze ścian tamtejszych nie ujdzia z życiem. Witte. Paryż. Przybył tu Witte wraz człon kami komisyi pokojowej. Na jego życzenie nie było żadnego przyjęcia. Charhurg. Witte przybył tu wczoraj o godz. 7'/, wieczór, Powitano go okrzykami: niech żyje Rosya. Z Królestwa Polskiego. Со gubernator warszawski rozumie przez tolerancyę. Przerwana wizytacya pauterska. W sobotę w południe, kiedy biskup Ja czewski wizytował parafię Skrzeszów, na stacyę Siedlce nadszedł telegram od gen, gubernatora z poleceniem natychmiasto: wego przyjazdu dostojnika Kościoła do Warszawy. Biskup Jaczewski posłańcowi telegraficznemu po otrzymaniu depeszy wręczył następującą odpowiedź: „Z uwagi, że marszruta ułożona została w ten sposób, iż bez jej zmiany wyjazd jest niemożliwy i z uwagi na to, że do wielu parafii, które mają być wizytowane, nadchodzą z odległych okolie tłumy, bi skup prosi o wyznaczenie mu innego dnia po ukończeniu objazdu. Na telegram ten kancelarya general-gu bernatora odpowiedziała, jak następuje: n). Е. biskup Jaczewski zechce bezzwło cznie przybyć do Warszawy“. Biskup musiał zastosować się da pole cenia i przerwał objazd, Różne telegramy. Spór o targowicę podgórską, Wiedeń. Przed trybunałem administra cyjnym toczyła się wczoraj rozprawa wskutek skargi gminy Podgórze, która na podstawie przywileju, zawartego w kon cesyi zr. 1889 otrzymała prawo odbywa Kutals. (Pet. aj. tel.) Około 2.000 lu-|nia targów dorocznych na bydło, a także kudził wspomnienie rycerzy średniowiecza, jak ich widzimy na obrazach romantyków niemieckich, lub'współczesnych angielskich prerafaelitów; ruch i poza nadzwyczaj szlachetne, dobrze obmyślane. Zwracam szczególnie uwagę na scenę sprzeczki i wyzwania między Strażnikiem a Wodzem; autor dał tu tylko piękne słowa, artyści (Solaki, Sosnowski) zrobili z tej sceny o braz, drgający siłą żywej namiętności, a przytem wysoce szlachetny, stylizowany, jak tego wymaga duch allegorycznego u tworu. Godną partnerką Strażnika była „Dzi wna“. Pozy i ruchy pani Solskiej są do skonałe; tajemniczy spokój, wzniosła hie ratyczność tej wieszczki-kapłanki znalazły w artystee tak przedziwne upostaciowa nie, że niejednokrolnie wydawała się, jakby żywcem wyciętą z obrazu. Znakomitą figurę „Kurka na kościele* stworzył p. Popławski w satyrycznem in poleca na jesień i zimę Towar doborowy. Nowości Konfekcyi dziecięcej dla panienek do lat 16, dla enlepców do lat 14, łerludium. Świetną miał dykcyę i świetne ruchy. Nawiasem wtrącę tu uwagą, że ta „interludium* bardzo zręcznie napisane, jest znamiennym dowodem maladzieńczej naiwności poglądów poety. Kurek na ko Ściele, idący za wiatrem opinii, ma być symbolem „ducha czasu“, ducha „współ czesności*? Mój drogi Boże, każda epoka ma takich „kurków* — i postać ta byla by współczesną i przed słu laty... Pan Sosnowski, jako Wódz, był popra wny i miał siłę należytą. Wymienić dalej należy z uznaniem panią Ordon i pana Mastalskiego, јако posła, Tłum dobrze był reżyserowany, jednak že w interesie utwaru leży, aby ten tłum nie miał cech zbyt realnych, lecz był ro dzajem tajemniczego chóru. Niektóre rea_ listyczne momenty psuły wrażenie stylo wości allegorycznej, cechującej dratmatycz ny poemat pana Staffa. Ludwik Szczepański. w welnie, jedwabiu, fanelach I barchanach oraz zgremay wybór Сару umiarkowaną dwa razy w tygodniu t. ј. we wtorki i piątki. W r. 1891 gmina miasta Krakowa otrzymała koncesyę na codzienne targi na bydło, bez zapytania i zawiadomienia o tem gminy podgórskiej. Targi te odhywa ły się początkowo na Prądniku czerwo nym, odległym о milę od Podgórza i wówczas gmina podgórska nie widziała żadnego powodu do zażalenia. Atoli w r. 1903 gmina krakowska postanowiła od bywać targi również we wtorki i piątki na Grzegórzkach, bezpośrednio z Padgó rzem graniczących i na podstawie umów z producentami bydła i komisycnerami sprawę tak poprowadziła, że przestano uczęszczać na targ podgórski, a wyłącznie odwiedzana targ krakowski. Gmina miasta Podgórza wniosła przeciw temu zażalenie do namiestnietwa i zażąda la anulowania koncesyi miasta Krakowa. Namiestnietwo, a następnie ministerstwo spraw wewnębiznych, odrzuciło zażalenie gminy m. Podgórza. Wobec tego wniosła gmina przez adwokata dra Edmunda Korn felda, zażalenie do trybunału administra cyjnego, przed którym też wczoraj odbyła się razprawa. Zastępca gminy podgórskiej dr Kornfeld wywodził, że postanowienie cesarskie z dnia 30 czerwca r. 1788 zarządza ograni czenia co do udzielania koncesyj na targi gminom sąsiednim i że późniejsze posta nowienie cesarskie z 30 listopada tego sa mego roku, którego moc obawiązująca zo stała rozciągniętą takie na Galicyę, ogra niczenie ta również zatwierdziło. Zastępca ministerstwa spraw wewnętrz nych sekretarz roinisteryalny Soukup i za slępca gminy m. Krakowa, adwokat poseł dr Binder wykazywali, że najwyższe po stanowienie z 30 czerwca 1788 odnosi się tylka do targów dorocznych, a nie do tar gów tygodniowych. "Trybunał administracyjny odrzucił zaża lenie gminy miasta Podgórza, uzasadnia jąc tem odrzucenie,] że najwyższe postano wienie z listopada r. 1788 w rzeczywisto ści inaczej brzmi, aniżeli je ogłoszona w USŁUGA PRZYJACIELSKA. 3) (Z ANGIELSRTEGO). Wysunął kartkę papieru przez szparę i w milczeniu słuchał, jak młoda kobieta czytala, przerywając sobie okrzykami, Ы „Nimiejszem zaświadczam, że ja, Je rzy Benn, znajdując się w dobrym sła mie zdrowia i przy zdrowych zmysłach, prosiłem р. Neda Traversa, aby ode grał rolę złodzieja i zakradł się do do mu pani Wotera, Sam przez ten czas będę się znajdował pod oknem domu, mJerzy Benn*, — Ale gdzież on jest? — zawołała pa ni Woters zdumiona zagadkową treścią kartki. — W ogrodzie — odparł Travers, — Pro szę podejść до okna, to go pani zobaczy. Tylko niech pani zarzuci cokolwiek na ramiona, aby się nie przeziębić. Odpowiedzi nie było, lecz Ned Travers usłyszał skrzypnięcie podłogi. Widocznie młoda kabieta zbliżyła się do okna. — Мо co, jest? — zapytał Ned, gdy pani Woters znów zbliżyła się do okna, — Jest, widziałam gol Jak się panowie nie wsłydzicie obaj, Zasłużyliście na po rządną nauczkę! — Pani, jam już dostatecznie ukarany siedzeniem w tej głupiej szafie. Co pani teraz zamierza uczynić, droga pani Wo ters? Odpowiedzi nie było. KAUCZUKOWE | METALOWE PIECZĘCIE de farby i laku dolno -austryackim zbiorze ustaw, na któ rem to brzmieniu opierał swe wywody o brońca zażalenia. Postanawia ono miano wicie, że ograniczenia co da przywilejów targowych odnoszą się tylko do gmin są siednich tego samego powiatu, podczas gdy Kraków i Podgórze nie należą do tego sa mego powiatu. Prawo propinacyi | aanacya finansów krajowych. Wiedeń. W ostatnich dniach odbyły się rokowania między rządem, а wydziałem krajowym w kwestyi zarządzeń, jakie ma ja być wydane w Galicyi, wobec zupel nego wygaśnięcia prawa propinacyi z koń cem roku 1910. Wynikające z powodn zniesienia propinacyi w Galicyi znaczne u wolnienie Копвишсуї napojów od cięża rów, udało się zużylkować jaka siłę po datkową dla celów sanacyi finansów kra jowych i dla wzmożenia fuaduszu krajo wego, służącego celom kulturalnym i eko nomicznym. Na podstawie wspomnianych rokowań zamierzono zaprowadzić należy tość wyszynkową, Ponieważ jednakże taki podatek sam przez się nie wystarczyłby Ча osiągnięcia wymienionych celów, rząd zgodził się także na odpowiednie, również z r. 1911 wprowadzić się mające podwyż szenie podatku od piwa, przyczem uwzglę dniono, że nawet przy powyżłszonym po datku od piwa konsumcya piwa smacznie niżej będzie obciążoną, niż obecnie w cza sie obowiązywania propinacyi. Prace przedwstępne w tej sprawie tak dalako doszły, że galicyjskiemu sejmowi już па tegorocznej sesyi jesiennej będzie mogła być przedłożoną odnośna ustawa, Specyalne stosunki, oparte na propina суі, dają możność poczynienia obecnie za rządzeń, mających na celu sanacyę finan sów krajowych i przez to ułatwić ogólną kwesty; sanacyi tychże finansów, со szcze gólnie zawisłem jest od zużytkowania siły podatkowej, płynącej z konsumcyi wódki, Kaniac strejku rzeźników Iwowskich. Lwów. Strejk majstrów rzeźnickich za kończył się. Przystąpili oni wczoraj do bi — (o pani uczyni? — powtórzył za pytanie Ned Travers. — Przekonany je stem, że pani niezdolna jest zrobić nam nie złego... Przynajmniej sądząc z pani powierzchowności, z tego, со mogę wi dzieć przez szparę.... Znów usłyszał cichy okrzyk oburzenia i potem szybkie kroki po pokoju. Domy slil się, że młoda kobieta narzuca na sie bie śpiesznie ubranie... — Trzeba to było zrobić wcześniej — ciągnął nieubłagany Travers — naraża pani zdrowie... — Proszę się troszczyć lepiej o siebie| — ойрагі ostry głosik, a po chwili ten sam glos zapytał: — Jeżeli wypuszczę pana z szafy, to czy obiecasz pan bez ża dnega oporu uczynić wszystko, со każą? — Daję na ta słowo honoru! — zape wnił gorąco więzień. — Оһсе dać panu Bennowi taką nau елке, której nie zapomni przez całe życie. Wystrzelę z fuzyi, potem pobiegnę do nie go i powiem mu, że pana zahiłam. — No, no! — dziwił się Ned. — Ciszej! — zawołała gniewnie — bo usłyszy głos pański, Znów klucz zgrzytnął w zamku, otwo rzyły się drzwi szafy i Travers stanął przed oczyma pani Woters. Obejrzała go uważnie, trzymając fuzyę na pogotowiu, potem brań opuściła. — Niech że pani strzela, tylko aby nie we mnie! — rzekł Travers spokojnie. Podniósł z podlagi gruby, ciężki dywan cia bydła przy pomocy parahków. Czela dnicy rzeźniecy strejkują dalej, gdyż maj strowie nie przyjęli ich żądań. Аксуа przeciw drożyźnłe mięsa wa Lwowie. Lwów. Na zgromadzeniu ludawem w sprawie drażyzny, zwołanem na wczoraj przez stronnictwo socyalnodemokratyczne, uchwalono rezolucyę z żądaniem założenia jatek miejskich, rozszerzenia sprzedały ta niega mięsa prowincyonalnega i utworze nia straganów z tem mięsem w różnych punktach miasta, oraz otworzenia granicy rosyjskiej lub ramuńskiej, Trzęsiania ziemi Reggio dl Calabria. Wczoraj o 3 w no су і 11 przed południem ponowily się trzęsienia ziemi. Wywołało ta straszną pa nikę wśród ludności. Gmach telegraficzny w Cosenza częściowo runął, Służba zdo łala się ocalić. Konflikt grecko rumuński. Bukareszt. Grecki poseł Tambasis opu ścil wczoraj Rumunię, dziś odjeżdża jego zastępca. Także konsulowie greccy otrzy mali nakaz wyjazdu. W ten sposób sto sunki dyplomatyczne między Grecyą i Ru munią są faktycznie zerwane. Jak wiado mo, przyczyną konfliktu było to, że Ru munia wydaliła cały szereg greckich du chownych i zamknęła greckie szkoły. —, NADESŁANE. Kancelarya adwokacka Dr Fr. Wojciechowskiego przeniesiona do domu pod L. 26, parter, przy ul, Basztowej (obok w. k. starostwa) Dr, Artur Frommer 1' askundaryusz oddziała ohirarg. azpit, àw. Łazarza. ordynnje przy ul. Radziwiłławakiaj 31, ar. tal. 81 od 8—4 popołudniu, Zakład Roentganawski zaopatrzony w najnowsie przyrządy da przeświettania, falografowania, oraz do laczenia i trzymał go, aby wystrzelila w dywan i tem ogłuszyła huk wystrzału. Wystrzeliła i z głośnym krzykiem, od którego drgnął nawet Travers, rzuciła się ku drzwiom wchodowym, otworzyła je gwaltownie i wpadła prosto w objęcia marynarza, — Boże! О Boże! — wołała rozpacz liwie. — бо się stało? — pytał Benn wy straszony. — Złodziej! Złodziej! — jęczała, wyry wając się z jego objęć — ale wszystko się skończyło pormyślnie... Zabiłam до! Za..„bi..ła.... Pani go zabiła?! — Tak, zabiłam... Położyłam trupem na miejscu pierwszą kulą! — odparła wdówka. — Boże wielki! A to biedak! — znwo lał marynarz. Załamał ręce i skierował się ku wnę trzu domu. — Wróć się pan! Gdzie pan idziesz?! — zawołała wdowa, przytrzymując go za rękaw. — (Qhcę zobaczyć, czy nie możnaby hiedakowi jeszcze pomódz. — Zostań pan tutaj! — rzekła wdów ka tonem stanowczym. — Nie chcę wea le mieć niepotrzebnych świadków... Nie cheę, aby mię obwiniano po całej okolicy. Chcę tak wszystko urządzić, aby się nikt a nieczem nie dowiedział. — Jakże pani to zrobi? Ciąg dalesy nastąpi, ныя "улый zyka | йшй Шлы Р. WOJTYCH, Kraków, Sukiennice 10 (ol sirony keśoleła MF). Wysyłki т prowiacyz adwrstaą риш. MONOGRAMY HERBY 1 NAPISY rzeźsione w zlocie, srebrze | kamieniu. gr IG" Ogłoszenia. -— Za frese ogłoszeń radakoya nie odpowiada. ŻE Drobne ogłoszenia | żę F ра 4 halerzy za slowa minimum 50 eaey. Sa Restauracya ==. пй, nocle gami і kongensem winnym, z obszernem mieszkaniem jest od 1 stycznia 1906 roku do wynaję cia w pięknej, ożywionej ulicy przy rynku w Wadowicach. Sta mać się mogą osoby bez różnicy узап, Wiadomość u właści R w Wadowicach Nr. 909. е г 1000 Koron кеки» zi wego. Wiadomość w Admini strnoyi „Nowin“, 264 Urządzenie zu; w, szafa osklo па, bufet i kilta luster do sprze. dania, Wiadomość w Zakładzie frysyerskim, prz, nl. Szewskiej 4. PANNA znająca krawie czjaną damską, potrzebna јем татат. W|adomość: ul. św, Krzyśu 18, IJ. p. drzwi Nr b. ELEI Zaminst 40 koron tylko 12 koren, doskonała czysto achromatyczna, podwójna lor notka z 6 ohje ktami „7еш* do wynieczok w góry райт, taatru i Ł d. 144 mm заргар, skórkowym futerałuci 1 memykami 19 кот, Dowodnie do starczyłem wujakowości | grywa: {шуш przesało 10.000 sztuk, Wszęchiwiatowa pandiwa pae tentawana amery| в maszynką а филин włosów z przyborami 1 dla Bech тойа irzytnia Šio зіп w każdym doma nietylko Ша алам ale dla hygieny, Pyt az dla każdego К 6 М. пайнш =. Din brody ° ak bh Votycedin ТАП po б К.—Арагм do samodzial «та боуп się z ochronnym ретутзд la 4 K—Wysyła ва pobraniem kim skład. Cenniki ед Rz dbakin, Wisa IXA, пайга 23, Kormspod. róża Pensyonat „UKRAINA“ ullca Karmelicka L. 40, Il. p. pokoje umeblowana а całodzien: mam utrzymaniem dla Gości sta ch | przejmidnych, — Tumie мє smaczne i zdrowe, w m | па missio, 10 Ceny umiarkuwano, „Protar“ kowym na zdjęć Dobra okazya dla amat. fotografów. Elegancka, w czarnem skórzanem puzdrze umie szczona, ręczna (i statywowa) Kamera, Goldmana 9X12 em. z objektywem Zeissa (13), z wybornym zatrzaskiem migaw na filmy) bardzo tanio da sprzedania. Dla amatorów do wszelakich Wiadomość w Administracyi „Nowin“. — Cena bardzo niska, jakkolwiek aparat według cennika firmy Goldman kosztował 280 koron, NENANNNNNUNUMNNNANAUNAM Ruch Wychańźców z Galicyi i Bukowiny Ж PRZEZ TRYEST, Jazda przez Mryest do Nowego Jorku i wszystkich miejscowości Ёш Ameryki $ w wykwintnie urządzonych pierwszorzędnych parowcach Zjednoczone, astrynckie akcyjne Towarz. Zeglugi parowej w Tryeście „Austro Americana Jako jedyne anstryackie Towarzystwo żeglu żne, które na mocy rozporządzenia miniateryl nego z 80. kwietnia 1904 1. 21908 upoważniona zostało do tworzenia ajeneyj i zastępatw, uatanowila Jentralną Ajmncyg dla Galiny! | Bukowiny | upowadnita ją da zorganizowania poszczególnych Ajancyj, Zadaniem te) ørgasizany! Јев: oprzeć awa działalność па rzetelnej padatawie, anhranió wyohadźoów od wazel: gy wyzysku | sklsrawać ruch wyohodźców 6 Ila n.os Źnańol, przez austrynoki port TRYEST. Tawarzyntwa | tegoż ajenal mają ozuwać nad lem, mżeky phsażerowia płaciii tylka oznaczone rzez ?2г14 ad oeny Jay latrzymywal| możliwie najlepszy wid m жн. х= нане wyjaśnień udzielają oraz sprzedaż $ kart okrętowych załatwiają w Jeneralnej Ajon су! Goldlust i Ska w Krakawle ul, Lubicz 1. 7. oraz w Brodach, Podwołoczyskach, Czerniowcach, Nad brzezin, Szczakowej, — oraz: Główna Agoncya we Lwowle, Błonia 2 | prowiocysnalma, zjcacye. WARRAKM жюрю иннин КИПТЕ ДЕ) MALARZ 51012», dekoracyjny, po zaa KOjOWY i PA Kraków, ulica Bogata І, 8, podejmuje się malowania kościołów w różnych stylach, farbami olejne mi, Kazeinowemi i klejowemi; ró wnież malowania sal, pokoi, malo wania i lakierowania drzwi, okien, portali, fasad i wszelkich robót w zakres malarstwa wchodzących. RECE Duiękując za dotychczasowo względy, polecam się nadal Wielebooma Darhowieństwn, Wnym PP, Ar skdtaktom, Badownietm i P. T, Publiczności, 1% płyt (może być takżę urządzoną niezrównany aparat ч о = S m Ё 5 е 5 о EJ r z g = = m EJ z È krawiec cywilny i wojskowy PALARNIA KAWY pierna Къа poleca ezęściowo ТШШ KAWY wyra gan му Rawy palonej najnowszym | najlepszym spo: em _ mofiem zapomocą a R QUU „goracego powiotrza" КАКЫ ро cenach Вуха (14% najniższych, M. JAWORNICKI. | ła T a m znani Znakomite, a jedyne w kraju wyrabiane srodki. „Mleko Lowe” wis уынын Da Byc w tatin chi „kalodermin” op L= środek do wygładzania skóry „ЇЁЙЙЇЇ woas ao mi grong | Wei w Pią „Esenoya łopianowa” porost włosów. „trąbki międałowe” бшер cytowany. йо мойе. „Płyn ułatwiający kręcenie włosów maise i asta | woda ust, najlepsze у istniejących „010000“ pasta | woda do ust, najleps: jący! i wszelkie środki do pielęgnowania twarzy, włosów i l. p, poleca 9460 Plarwsza Огориегув | Perfumarya pod „Lwem“ Główny skład үш mydła glyderynowo-honzotsowego „l. WIŚNIEWSKI; Kraków, Stradom 7 | Tomasz Książczykiewicz w Krakowie Wiślna 8. PANNA poszukuje zajęcia biurowego albo umie szczenia w sklepie jako ekspedyentka. Wiadomość w administracyi „Nowin“ ul. Zacisze 7 TOTO ZAKŁAD ARTYSTYCZNO-SZKLARSKI Andrzeja Gzekajskiego w Krakowie ulica Karmelicka 24 (naprzeciw kościoła) przyjmuja wszelkie roboty w zawód szklarski wchodzące tak w miejscu, jak i па prowineyi. Liczne podziękowania oraz poświadczenia za au mienna i rzetelne wykonania robót są zawsze do przeglądnięcia, 39 Zaklad wykonuje również wszelkie герегасув. Precz z GCholerą! Za nadesłaniem przekazem kwoty 2 Kor. 40 hal. Księgarnia katolicka Dra Wł. Miłkowskiagzo w Krakowie 6, św. Jana (Hotel Saski). === wysyla Gdwentną poczta franco coo Najmniejsza książeczkę do modlitwy 115 centym. p. t. Keiężeozka miniaturowa przez D. 8, В. Тон. Jez. Yez зохир druk i papier, elegancka oprawa w skórkę, wyborowa huść odznaczają to wydawnictwo, jedyne w swoim rodzajń prze gmaezone dla inteligencyi, Jaż sama książeczka jest także w opra wach ЖШШЕ od K, 5'50 aż do K. 1'50 — Porto 40 h, Tamże wyszedł: Najtańszy przewadnik po Krakowie. Cena 20 hal. ag Znakomity fryzyer К. ROMAN Kraków, ulica Szewska |. 2L poleca sig Р, Т. Polóczności. 5 K.i więcej zarobku dziennie. i mylika praos p rok w үк Br ek, = pne wiadomości niepotrzebne, Odległość nie stanowi przeszkody — a my sprzedajemy prace. Thos Н. Whittlck & Co., Triest. ы ы ESS MG WORKIEM s ROW И Wylawce imoyna Naozopańska. Na cholerę wyborny, zdrowy napój sporządzo ny na piołunku, jałowcu i innych korzeniach do nabycia tylko 32 ul. Floryańska 32 lub Zwierzyniec Pałac 20 w butelkach ро 10, 35, 55 ct. i І złr. WYNALAZEK PAROWEJ FABRYKI WÓDEK ZDROWOTNYCH ROMANA MARCZYŃSKIEGO. me 7 i о Świeży miód deserowy, kuracyjny, najlepszy 6 kig. kor, 6:60 franko. — Miód także w plasirach. Korzeniawicz am. naucz. Імапогапу. Кету zegarek "Тү Palant” pięknym łeń езшше) 185 tezy stuki 854), sześć айшї złe. I0, — da nabycie w aktadnie {гү Cypres, Kraków, Farynńska49 Oaaniki darmo. s Antoni Jarosz pracownia | skład kapeluszy, Kra ków, Sławkawska 11 (obok Grand Hotel») w padworca, poleca wielki wybór kapeluszy na każdą porę ro ku. Prryjmaje wszelkie rcperacye kapeluszy męskich, damskich » dziecięcych, do odnawiania, pra sowania i przerabiania па naj modniejsze fasony, słomkowe i filcowe da prania i farbowania, cylindry prasuje na poczekaniu, Wykonanie dokładne i szybkia эв ceny niskie, > гык. сыны) Kamieniarski Zakład pod zarządem 58 Józefa Kuleszy naprzeciw cmentarza w Krako wie, poleca wielki wybór goło wych pomników, jak również i grobowców, które, jak w miejscu, tak i na prowineyi wykonuje. Badaktar sapowiedaialny : Lańwik Sacznapański PL пз. GA LA W Największy zakład pogrzekowy JANA WOLNEGO Glówny skład i fabryka trumien przy ul. św. Tomasza L 4. (tuż przy placu Szczepańskim) Telefon Hr. 331. Filia nlica Kopernika 1. 6. Zakład urządza pogrzeby dla wszystkich stanów. i załatwia sam wszystkia formalności. Również podejmuja sią przewozu zwłok da wszystkich krajów Europy. Zakład poslada wlasna nowa najwspanialsza karawany, Posiada własna KATAKOMBY, odstę puje miejsca pojedyncza na wieczna czasy lub przyjmuje zwłoki do tymczasowego przecho wanie za miernym czynszem miesięcznym, W domu | w podróży niezbędnym środkiem Jest BALSAM Иш А, Thierry ego aptekarza powszechnie znany i wszechstronnie uznany. Skuteczny ten środek zaleca się przy niestra wności, wzdęciu, #райте, twarzeniu się kwa sów, kurczach żołądka, brako apetytu, Infin; M) enzy, przeciw katarowi, zapaleniach, osłabie niach i +, p. jaka środek kojący usuwający lego rodzaju słabości — Przesylka poczto se 12 małych lub 6 dużych flaszek байат kosztuje K. В.— opłatnie 60 małych lub 30 dużych flaszek balsamu K. 15.— opłatnie. lisiety swstać na prawsie mastrratang markę зева латон ао Maść centyfoliowa 1н ент evemighen ‚дт % АТЫ меши! мнз, tyf mcr K. 8.60 opłatnia upełna uznanie działani H adresować do aptekarza А, jo w Pregrada set orbrunn.—Falez етту i sprzednjacych,_"alsyfikaty moich, једувда ali wych preparatów proszę mi wymienić celem wdrożenia: arayek. Drukiem; Józefa Fischera w Krakowie.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000046_1908_511
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000046_1908_511/NDIGCZAS000046_1908_511_djvu.txt
Głos Narodu. 1908, nr 511
null
pol
21,535
147,308
Nr 511. Kraków, Środa 2 Grudnia 1908. Rok XVI. PRENUMERATA wynosi w Krakowie: miesięcznie 2 kor., kwartalnie 6 kor., za odnoszenie do domu dopłaca się 40 hal. Naprowincyi: miesięcznie 2 kor. 70h., kwartalnie 8 kor. W państwie Nie mieckiem kwartalnie 10 kor., w innych państwach kwartalnie 12 kor. Zmiana adresu 40 hal. Cena numeru pojedyńczego 10 hal. Cena numeru poniedziałkowego 4 h. GLOS NARODU Wychodzi codziennie o godz. 6-ej wieczorem z wyjątkiem niedziel i Świąt. W dni poświąteczne wychodzi dwa razy dziennie: o godz. 8-ej rano i o godz. 6-ej wieczorem. Listy pieniężne, przekazy na prenume ratę i inseraty nadsyłać można franco do Administracyi „Głosu Narodu“. — Prenumeratę oprócz upoważnionych agencyi przyjmuje każdy urząd po cztowy w obrębie monarchii i w pań stwie niemieckiem. Reklamacye nie opieczętowane nie podlegają opłacie pocztowej. — Rękopisów redukcya nie zwraca. Adres Red.: Ul. św. Krzyża 1.7. Adres tel. „Głos Narodu“ Kraków. Tel. Nr. 190 OGŁOSZENIA (inseraty) przyjmuje Administracya „Głosu Narodu“, róg ul. św. Krzyża i Mikołajskiej L. 7. Od miejsca za wiersz drobnem pismem (petit) za pierwszy raz 16 halerzy, za każdy następny raz 12 hal., skład tabelaryczny, liczbowy, od wiersza 30 hal. za pierw szy raz, każdy następny 12 hal. Nadesłane po 60 hal. od wiersza za każdy raz. Nekrologi itd. 80 hal. Załączniki do „Głosu Narodu (prospekty, cyrkularze, ogłoszenia itp.) przyjmuje się za cenę 2 kor. od 100 egz. dla zamiejscowych, a 1 k. od 100 egz. dla miejscowych pre numeratorów. Zamiejscowe ogłoszenia przyjmuje we Lwowie S. Sokołowski (Pasaż Hausmana), w Wiedniu Haasenstein & Vogler, M. Dukes, H. Schalek, E. Braun, R. Mosse, H. Fried, w Berlinie F. E. Coe, w Budapeszcie J. Leopold, w Paryżu de Raczkowski 14 Cité Błogosławieństwo papieskie, W dniu obchodu jubileuszu półwie kowego kapłaństwa Ojca św. Piusa X., redakcya „Głosu Narodu“ wysłała do Rzymu telegram z wyrazami czci i hoł du. Na tę naszą depeszę otrzymaliśmy wczoraj od kardynała Merry del Vai następującą telegraficzną odpowiedź: Direttore Effemeridae „Głos Naro du“, Cracov. „Beatissimus Pater oblata vota ha buit pergrata et filiis amantissimis ex animo benedicit“ cardinalis Merry del Val. Odpowiedź ta brzmi po polsku : „Ojciec Święty przesłane życzenia przyjął bardzo mile i najukochańszym synom z serca błogosławi“. — Kardynał Merry del Val. Rzym, 28 listopada 1908 r. 1484 a a B W sześćdziesiątą rocznicę. e Sędziwy władca monarchii austro-węgier skiej święcić będzie jutro sześćdziesiątą ro cznicę dnia, w którym wstąpił na tron swo ich przodków. Dzieje świata niewiele tylko zapisały rządów tak długich, obecny więc jubileusz cesarza Franciszka Józefa należy do rzędu najrzadszych w historyi i już z te go powodu budzi ogólnie wiełkie zajęcie. Lecz i pod innym względem nasuwa on my Śli i refleksye poważne. Dzieje panowania dzisiejszego cesarza jubilata były nietylko dziejami kilku pokoleń ludzkich, lecz równo cześnie obfitowały w ważne wypadki histo ryczne i nadzwyczajne przeobrażenia tak po lityczne, jak i społeczne. Stara monarchia Habsburgów doznała pod jego rządami w całej pełni zmienności losów | wielkich organizmów państwowych. Jej tery toryum państwowe zmniejszyło się znacznie wskutek nieszczęśliwych wojen — aby nie mal w przededniu jubileuszu Władcy znów się powiększyć znacznym obszarem nowego kraju. Wojen takich było kilka, a chociaż zdarzały się w ich toku także świetne zwy cięstwa — bez wyjątku jednakże kończyły się klęską. O ile atoli były one klęskami i upokorzeniem dla monarchii jako wielkiego europejskiego mocarstwa, o tyle znów wpły wały dodatnio na wewnętrzne jego stosunki. Pod ich ciosami runął absolutyzm, runęła dawniejsza centralistyczna forma państwa, tak niezgodna z jego składem, jako wielkie go zbiorowiska ludów rozmaitej narodowości io rozmaitych nieraz sprzecznych interesach narodowych. Pierwszym wyłomem w tej nienaturalnej formie centralizmu był podział państwa na dwie połowy, austryacką i węgierską, podział ró wnież jeszcze nie odpowiadający istocie pań de Trevise, F. Jones & Cie, A. Lorette. stwa, bo spowodowany jedynie chwilową po lityczną koniecznością, a nie wynikający z ra cyonalnego uwzględnienia właściwego stanu rzeczy. Był to jednakże już pierwszy krok na drodze do nadania monarchii jedynie od powiedniego ustroju — wielkiej federacyi wolnych narodów, początek naturalnej nie jako ewolucyi, którą państwo to przebyć musiało, jeśli pragnęło utrzymać i utrwalić swoje prawo do bytu. Nadanie pewnej auto nomii jego poszczególnym krajom z uwzglę dnieniem historycznych ich praw i granic było krokiem dalszym na tej drodze, a cho ciaż i tu ograniczono się jedynie do nie śmiałej niejako próby, jednak przez to zbli Żono się już znacznie do stanu rzeczy -je dynie odpowiadającego żywotnej potrzebie i nieodzownym warunkom bytu monarchii. Równolegle z temi przemianami postępowa ło przeistaczanie się form rządowych, które od rządów absolutnych doszły już do kon-, stytucyonałizmu, opartego na równem, po-| wszechnem prawie głosowania, i gabinetach parlamentarnych — i do coraz natarczywiej: ujawniającej się tendencyi rozszerzenia udzia: | łu ludności w rządach także w autonomii krajów. Wewnętrzne te przewroty nie obyły się bez silnych wstrząśnień i walk wewnętrz nych — lecz wstrząśnienia te, może właśnie dla tego, że były tylko aktami naturalnego rozwoju, nie tylko nie osłabiły materyainych podstaw państwa, nie rujnowały go ekono micznie — lecz przeciwnie, mnożyły te jego siły, podstawy i zasoby. Wśród ludów bowiem. w miarę, jak od zyskiwały naturalne swoje prawa, narodowe i polityczne, budziło się nowe życie narodo we i kulturalne, nowa ochota do pracy i czy nu, większe zainteresowanie dla państwa i jego słusznych postulatów. I tym tylko prze obrażeniom zawdzięcza monarchia, że po ban kructwie finansowym, na które naraził ją nieszczęsny centralizm, tak rychło zdołała u porządkować swoje sprawy skarbowe i sta nąć w rzędzie państw o najpomyślniejszych budżetach — a także na zewnątrz wzmo |enić swoją inocarstwową powagę. * LJ * Wszystkie te przemiany i przewroty we wnętrzne i zewnętrzne dokonały się pod rządami jednego Władcy, dzisiejszego ce sarza-jubilata. Sprawiedliwość każe przyznać, że brał on w nich żywy udział. że w nieje dnym kierunku to co się stało, stało się z jego inicyatywy. Bolesne doświadczenia, ja kich zaznał w wielkiej liczbie, rozjaśniły i skrystalizowały jego poglądy na rzeczywiste potrzeby państwa i na własne względem nie go obowiązki, spowodowały, że z monarchy hołdującego zasadom i dążnościom absoluty zmu, zamienił się na monarchę nawskróś konstytucyjnego, który w tym właśnie kie runku jest dziś wzorem dla wszystkich ko ronowanych władców państwowych. To zbli żyło go do podlegających jego władzy ludów i wytworzyło ów węzeł serdeczny między pa nującym i ludnością państwa, jakiego w in nych państwach niema albo wcale, albo przy najmniej nie w tej mierze. A węzeł ten wzmocniły jeszcze bolesne przejścia i nieszczęścia, jakie opatrzność tak licznie zsyłała na dzisiejszego cesarza-jubila ta — uietylko jako na władcę, lecz także jako na człowieka. Nie było też przesady w gorzkiej owej skardze, która wyrwała mu się z ust na wieść o tragicznej śmierci mał żonki, że „los złowrogi niczego mu nie o szczędził w tem życiu“. Były to ciosy, pod których ciężarem najsilniejszy charakter mógł by się zachwiać i złamać, a conajmniej zgorz knieć i zobojętnieć dla swoich zadań życio wych. Nie dziw więc, że fakt, iż dzisiejszy jubilat w koronie im nie uległ, że zachował do końca życia sprężystość i gorliwość w spełnianiu swoich obowiązków — zdobył mu cześć, jako dla człowieka — nawet u tych, którzy krytycznie zapatrują się na jego rzą dy. I gdy historya kiedyś wyda ostateczny sąd o jego panowaniu — zapewne przyzna mu niejedną wielka zasługę około państwa i jego ludności. * x I w dziejach naszego narodu zdobył On sobie kartę, jakiej nie miał i nie ma żaden z władców państw, do których przydzielono rozdartą na troje ojczyznę naszą. Nie ulega wątpliwości, że dzisiejsze stanowisko Galicyi zawdzięczamy w niemałej mierze owym prze wrotom zewnętrznym i wewnętrznym, jakim uległa monarchia habsburska pod naciskiem wspomnianych poprzednio ciosów, że zawdzię czamy je w głównej może mierze owej twar dej konieczności, jaka zawisła nad ca łem państwem. Nie wolno nam jednakże za pomnieć o tein, że swobody narodowe, jakie przypadły nam w udziale, nam tylko wśród dwudziestomilionowego narodu, osiągnęliśmy w znacznej części z jego woli i inicya tywy ipodjego rządami. On jedyny wśród władców umiał uszanować nasze u czucia narodowe, On jedyny nie wahał się traktować nas nietylko jako „poddanych austryackich*, lecz jako członków wiel kiego narodu, który, chociaż popadł w niewolę, nie przestał 1 yé narodem i narodo wych swoich praw, celów i dążności nigdy wyrzecsię nie może. On jedy ny nie wahał się przypomnieć nam naszej Ojczyzny — jak to uczynił także we wczo rajszej swej mowie do delegacyi Sejmu gali cyjskiego. I za to już należy mu się wdzię czność z naszej strony, wdzięczność szczera! A chociaż niejedna czeka nas jeszcze walka z rządami państwa, dziś, w dniu jubileuszu, gdy zewsząd otrzymuje On serdeczne życze nia — wśród życzeń tych niech przyjmie i nasze z tem przeświadczeniem, że są pra wdziwe, że naród w nieszczęściu podwójnie umie cenić wymierzoną mu sprawiedli wość! * Podczas wczorajszego przyjęcia w „Bur gu* reprezentacyi krajów cesarz-jubilat na przemówienie hołdownicze marszałka kraju Stanisława hr. Badeniego odpowiedział nastę pującemi słowy: „Wymowne zapewnienie pełnego miłości przywiązania i pełnej hołdu czci, jakie wła śnie usłyszałem, niezwykłą radością napełnia me serce. Gdy spojrzę wstecz na długie lata mych rządów, przejmuje mnie przekonanie, że słuwa te są nietylko wynikiem nastroju uroczystości, lecz także wyrazem trwałego poświęcenia dla mocarstwowego stanowiska i pomyślności państwa, dowodem wypróbo wanych przekonań, które łączą się na trwa łe, wspólne dobro całej ludności mego kró lestwa Galicyi. Zawsze z uwagą i ojcow ską pieczą odnosiłem się ku dobru i po myślnościWaszejojczyzny,leczszcze gólnem zadowoleniem napełnia mnie to, co z tak silną wolą i z taką świadomą celu ener gią zdziałaliście dla materyainego podniesie nia i kulturalnego rozwoju Galicyi. Waszym niestrudzonym usiłowaniom udało się też wy korzystać bogate skarby Waszej ziemi, ze brać twórcze siły ludności i wspólnym wy siłkiem zdubyć dla królestwa Galicyi wielkie znaczenie, które oby jeszcze wzrastało i mnożyło się. Zachowajcie Wasze przy wiązanie do mojej osoby i Waszą wierność dynastyczną, która jest silną rękojmią nie ustannego trwania błogich stosunków mię dzy panującym a krajem i bądźcie Panowie pewni mej trwałej wdzięcznościi mo» jej ciągłej łaski.“ Austrya czy Węgry. Węgierski prezydent ministrów Dr We ckerle przedłożył — jak już donosiliśmy — sejmowi węgierskiemu projekt ustawy, do tyczący aneksyi Bośni i Hercegowi ny, różniący się tak w swej treści, jak w motywacyi od analogicznego projektu, wnie sionego przez rząd w austryackiej Radzie państwa. Projekt węgierski powołuje się mia nowicie wyraźnie i z naciskiem na prawa historyczne korony węgierskiej do krajów anektowanych i na nich opiera prawno-państwowe pretensye Austro-Węgier do tych krajów. Takiego umotywowania w projekcie austryackim niema, a ta różnica tekstów aneksyjnych przyznaje wyraźnie Wę grom niejako uprzywilejowane stanowisko i większe prawa do Bośni. Dr Weckerle już na tej podstawie w rozmowie z korespondentem jednego z dzienników zagranicznych wyraził konkretnie nadzieję, że „Bośnia i Hercegowi na przyłączone zostaną w przyszło» ści do korony węgierskiej, do któ rej ongi za rządów Andrzejów i Belów nale żały jako „terrae subiectae“. Powyższe niedwuznaczne pretensye Wę gier do świeżo zaanektowanych krajów wy wołały ostry i stanowczy opór stronni ctwa chrześc-socyalnego w Austryi. Stronnictwo to i ze względów politycznych (jest ono przeciwne uprzywiłejowanemu sta nowisku Madziarów w monarchii) i zwłaszcza z punktu widzenia interesów ogólnoaustrya ckich stanowczo zastrzega się przeciw nieu sprawiedliwionym uroszczeniom Węgier i prze ciw tej, nieco podstępnej polityce Dra We ckerlego. Partya chrześc.-socyalna grozi nie uchwaleniem ustawy aneksyjnej, jeżeliby z miej Węgry później miały wyprowadzać swe wyłączne prawa do Bośni. Tak więc Austro-Węgrom grozi obecnie nowy spór wewnętrzny i to o pierwszą wspól ną zdobycz terytoryałną. Spór ten w połącze niu z rozlicznymi konfliktami prawno-publi cznymi i gospodarczymi, może poważnie wpły nąć na rozluźnienie się stosunków austro węgierskich... Wobec tego nie od rzeczy będzie stwier dzić, jakiego rodzaju są te rzekome prawa Węgier do Bośni i Hercegowiny. Jeżeli u względni się realne zasługi obu połów mo narchii około wytworzenia warunków, umo żliwiających aneksyę tych krajów, to faktem jest, że Austrya bez porównania wiecej przy czyniła się do ich zdobycia. niż Węgry. Po minąwszy bowiem inne względy, Austrya w ostatnich 30 latach dostarczyła Bośni zna cznie więcej, niż Węgry, sił cywilizacyjnych i ekonomicznych. Jeżeli więc do pracownika należy owoce jego pracy, to do Austryi należy 90 procent Bośni i Hercegowiny. Również, jeżeli się uzna i pokrewieństwo narodowe jako czyn nik decydujący o przynależności państwowej, to słowiański charakter Bośni przemawia przecież za jej przyłączeniem do Austryi, ja ko do państwa w większości słowiańskiego i zapowniającego Słowianom pełne prawa na rodowościowe. Gdyby nawet uwzględniono wolę ludności bośniackiej, to i tak Bośnia nie dostałaby się Węgrom. Należałoby wtedy utworzyć z Bośni, Dalmacyi i Chorwacyi trzecią część składową monarchii, dualizm zamienić na tryalizm austro-węgiersko-jugo słowiański. Ale dyplomacya węgierska (podobnie jak dawniej austryacka) dobywa dla uzasadnie nia swych pretensyj innego argumentu ze swego starego arsenału: powołuje się na prawa historyczne. Wszak zabór Gali cyi motywowano również jakimiś starymi dyplomatami z czasów Andrzeja II z XII wie ku! Zabór Bukowiny i Spiżu przez Austryę dokonał się również jako reinkorporacya, czy rewindykacya dawnych ziem... austryackich! Dla biurokratów każdej narodowości zaśnie działy dyplomat jest ważniejszym od żywo tnych interesów żywych narodów... Jak nie gdyś Austrya przez związki małżeńskie swej dynastyi wzmagała się i rosła, tak później jako uzasadnienie każdego zaboru podawała zawsze jakieś archiwalne argumenty. Dyplomacya węgierska, wzorem history ków i prawników węgierskich posługuje się ze specyalną predylekcyą owemi „history cznemi prawami korony św. Stefana”. Wsza kże na podstawie drobnej różnicy w tekście sankcyi pragmatycznej z r. 1722/3 historycy prawa węgierskiego państwowego uzasadniali program partyi niezawisłości i unię perso nalną! Ta rabulistyka w interpretacyi do kumentów prawnych znaną jest już dobrze wśród prawników zagranicznych. Prawa historyczne Węgier do Bośni i Her cegowiny opierają się według zdania polity ków węgierskich na dwóch faktach history cznych: na tytułaturze królów węgierskich i na czasowym podboju Bośni przez Węgry w wieku XII. i XIII. Królowie węgierscy od r. 1135 (Bela II) przyjęli do swej urzędowej tytulatury również tytuł „króla Ramy*. Rama jest jednym z niewielkich dopły wów Narenty, wpadającej z Hercegowiny do Adryatyku, a dzisiaj liczy zaledwie 20 km. długości. Szczupły, 50 km* liczący obszar nadrzeczny nosił ongi jako jeden z licznych banatów bośniackich również nazwę Ramy i E. Ballestrem. | DZIWNA HISTORY. Widziałem zalęknione jej oczy, patrzące gdzieś ponad moją głowę, a spojrzawszy w tymże kierunku, dostrzegłem znów drżące zielonawe Światełko, po chwili zaś zbudziłem się. Była już siódma rano, do pokoju zaglą dał szary Świt, ale chłodno było jak w zimie. Spędziłem całą tę noc w postawie siedzącej, byłem też jak zbity i złamany, czułem siiny ból w krzyżach i nogach, tak, że się zale dwie mogłem poruszyć. Wstając, uchwyciłem się za gzyms kominka i oparłem tak silnie, że ułamałem jeden z drewnianych owoców, który potoczył się ze stukiem po podłodze. Podjąłem go natychmiast, zły sam na siebie, ale zauważyłem z radością, że jest to szkoda łatwa do naprawienia. Owoc pinii, który trzy małem w ręku, zaopatrzony był w dwie imni sterne Śrubki, któremi łatwo go było przy mocować na dawnem miejscu. Zabrałem się do tego natychmiast, a wtedy odkryłem no wą rzecz. Oto pod ułamanyn owocem znaj dowały się w dębowej płycie, dwa prostopa dłe nacięcia, a gdy wsunąłem w jedno z nich ostry długi nożyk, który miałem zawsze z sobą, wyciągnąłem wraz z nim coś, co się okazało długą, wązką szufladka, zawierającą jakiś drobny przedmiot, starannie owinięty. Wziąłem go ostrożnie do rąk i podszedłem do okna, aby mu się lepiej przypatrzeć, a wtedy przekonałem się, że jest to miniatu rowa gotycka skrzyneczka, z wiekiem, w kształcie ostro zakończonego daszku. Skrzy neczka ta była obita czerwonym aksamitem, 8 drobnemi perełkami i świecącymi kamienia mi. Na spodzie wyhaftowane były pismem 14-go stulecia imiona śtych kościoła. Zatem ten kosztowny mały przedmiot, zawierać mu siał jakąś cząstkę śtej relikwi, jednego z mę czenników chrześcijaństwa. Któż umieścić go mógł w tak dziwneim miejscu i kto mógł być prawym jego właścicielem? Czy mogę uważać go obecnie za swoją własność? Roz trząsając te wszystkie pytania, nie żałowałem teraz niewygodnie spędzonej nocy. Opłaci się przecie pocierpieć trochę, dla odnalezienia tak ciekawej pamiątki. Nie czułem już znu żenia i nie kładłem się spać, lecz poszedłem po Śniadaniu na zwykła włóczęgę po mie ście, chcąc skrócić czas do południa, po któ rem miał mnie odwiedzić nowy mój przyja ciel, mały doktór. Pilno mi było pochwalić się przed nim mojem odkryciem i badać wraz z nim znaczenie i pochodzenie obu relikwiarzy. Doktór stawił się punktualnie w oznaczo nej godzinie. Przyniósł znów z sobą plikę papierów, odnoszących się prawdopodobnie do historyi rodu Śpinów. — Zanim pokażesz mi pan relikwiarz si gnor conte, rzekł po pierwszem powitaniu, muszę panu opowiedzieć co mi się udało od kryć w miejskiem archiwum. Nazwiska człon ków domu Spina, wypisane są w złotej księ dze miejskich patrycyuszów i odnaleźć tam można ciekawe szczegóły, dotyczące tej ro dziny. Monna Werda, o której panu wspomi nałem, nie została żoną Anglika, jak mi się to poprzednio zdawało, gdyż małżonek jej wzmiankowany jest w archiwalnych papie rach, jako szlachetnego rodu młodzieniec, na zwiskiem di Santa Brigitta. — Ależ przeciwnie, zawołałem, właśnie chodzenia, Santa Brigitta jest tylko przetłó-|a wieczko odpadło wówczas łatwo pod lek maczeniem na włoski język angielskiego na zwiska St. Bride, które nosi jedna z angieol skich rodzin, a herb jej wyryty jest właśnie na relikwiarzu. Przypominam to sobie teraz całkiem dokładnie. Istotnie teraz dopiero u przytomniłem sobie, że owo serce przeszyte, strzały osadzone na hełmie, jest herbem ro dziny St. Bride. Widziałem nieraz ten znak wyryty, lub wyciśnięty na pieczęci, gdyż ko legowałem w służbie dyplomatycznej z młodym lordem St. Bride i otrzymywałem nieraz od niego listy. Gdybym się z nim mógł spotkać. kto wie, rozwikłalibyśmy może razem, za gadkowy związek, łączący tajemniczy reli kwiarz z kroniką domu Spina. Doktór także zajęty był żywo tą sprawą i porównywał o kiem znawcy oba klejnoty herbowe, podzi wiając jednocześnie kunsztowną robotę reli kwiarza. Mniemał, że należy go przypisać ministrowi Stagio Stagi, jednemu z najświet niejszych artystów, Tinquo centa. — Gdyby tylko można odkryć tajemnicę jego otwierania, rzekłem, wszystkie moje u siłowania były dotąd bezskuteczne. — O! w tem mogę być panu pomocnym, bo widziałem już niejedno podobne cacko, niema tu zresztą żadnego czarnoksięztwa, trzeba się tylko umieć wziąć do rzeczy. Czy nie masz pan tu przypadkiem żelaznego dłu tka i trochę waty. Podałem mu natychmiast żądane przedmioty, gdyż wożę zawsze z sobą rodzaj uniwersalnego instrumentu, który jest połączoną postacią wszelkich niezbędnych na rzędzi, potrzebnych mi przy archeologicznych poszukiwaniach. Doktór odwrócił skarbczyk kim naciskiem. Obaczyliśmy wtedy wnętrze relikwiarza, które było całe obite czerwonym aksamitem, podobnie jak odkręcone wieczko: jednocześnie ujrzeliśmy tam drobny jakiś przedmiot, owinięty w strzępek żółtego je dwabnego brokatu, na którego widok wzdry gnałem się mimowoli, zdało mi się bowiem, że jest to ta sama jedwabna tkanina, z któ rej zrobiona była suknia żółtego zjawiska. Wyjąłem drżącymi palcami żółty zwitek i wydobyłem z niego podłużny przedmiot, któ ry. jak się okazało, był kryształową, rubino wą flaszeczką, przyozdobioną bogato, delika tnie wyrobioną złotą siateczką i drogimi ka mieniami. — Może woda Jordanu lub jakiego cu downego źródła — rzekłem, walcząc z uczu ciem nieopisanej odrazy, jakiej doświadczy łem, otwierając misterną flaszeczkę. — Być może — odparł doktór, biorąc mi ją z rąk i przyglądając się jej do Światła — w każdym razie to, co w niej było, zwie trzało już dawno lub wyschło, chociaż, pra wdę mówiąc, mam wielkie wątpliwości co do świętości tej rzeczy; takich faszeczek uży wały nasze damy z epoki renesansu lub też na przechowanie trucizny. Sam relikwiarz nie mógł być jednak przeznaczonym na prze chowanie takiej substancyi, na to mógłbym przysiądz. Rzekłszy to, położył flaszeczkę na stole, wypijając jednocześnie kieliszek wina Faler no, które przygotowałem na jego przyjęcie. — Sam nie wiem, co to jest — mówił dalej — ale sa rzeczy, które działają na czło do góry dnem, okręciwszy poprzednio sta*| wieka dziwnie nieprzyjemnie, Widziałem już rannie watą cztery srebrne wieżyczki, nastę| wiele takich podejrzanych flaszeczek, żadna bogato zahaftowanym złotem i "ei ee to dowodzi, jego angielskiego po| pnie s 5 dłutkiem cztery CH KA nie budziła we mnie tak suggesty wnej odrazy. Być może, że to z powodu tak niewłaściwego pomieszczenia. Jest w tem dziwny, szatański prawie cynizm. na jaki chyba mógł się zdobyć tyłko tak obfitujący w zbrodnie renesans. Patrzałem jak we śnie to na relikwiarz, to na leżącą na stole kry ształową flaszeczkę; naraz błysnęła mi nagle myśl jedna i skoczyłem szybko ku szafie, w której ukryłem odkrytą dziś zrana miniatu rowa Skrzyneczkę. Wszakże jej kształt od powiadał zupełnie dokładnie pusteniu wnę trzu relikwiarza, trzeba to natychmiast wy próbować. Przyłożyłem go ostrym końcem do dołu. przystawał doskonale, jakby był co do milimetra wymierzony. — A co! — zawołałem tryumfująco, ale nim prawie usta otworzyłem, stało się coś nadzwyczajnego. Stół, na którym leżała flą szeczka, pękł nagle z ogromnym trzaskiem przez całą długość dębowej deski, a jedno cześnie wszystko w pokoju zadrżało tak sil nie, że stojąca na stole butelka z winem, a także pełno nalane szklanki spadły z brzę kiem na ziemię, wino zaś rozlało się szeroką strugą po podłodze.. Patrzyliśmy na siebie z doktorem, stojąc po obu stronach stołu, a w oczach jego dojrzałem wyraz strachu. — Boże zmiłuj się! — szepnął zbielałemi usty — w tych murach człowiekowi nieswoj sko, jest w tem jakaś nieczysta siła, chyba, uważać będziemy to, co się stało, za wynik trzęsienia ziemi. — A może to od pioruna, parno dziś ja koś — rzekłem, uśmiechając się z przymu sem — boję się jednak, że gospodyni nie przyjmie tego tłómaczenia i zażąda odemnie odszkodowania za stół. (Ciąg dalszy nastąpi.) Str. 2. dostał się w XII w. pod panowanie Węgier. Historycy węgierscy za znaczną dozą licen cyi poetyckiej a równocześnie z daleko idącą nieścisłością naukową przyjęli w tej nazwie figurę poetycką, t. zw. „pars pro toto* i Ra mę uznali za identyczną z Bośnią! Rozumo wanie było takie: Rama jest częścią Bośni, a ponieważ Rama należy do Węgier, ergo Bośnia jest własnością węgierską. W ten sposób możnaby rozumować jeszcze dalej: Bośnia jest częścią Europy, a ponieważ Bo Śnia należy do Węgier, Europa pewinna być wcieloną do krajów korony św. Stefana. Stosunki Węgier do Bośni sięgają rów nież wieków XIL i XII. Wtedy to królowie węgierscy podejmowali przeciw heretyckim Bośniakom wyprawy krzyżowe. Ostatecznie udało im się rozciągnąć nad banem bośniac kim zwierzchnictwo lenne, atoli już ban Ste fan Twertko II (1353—1391) zrzucił zależność od Węgier, zawojował całe Pobrzeże i Ser bię i przyjął tytuł króla Bośni. Po jego śmierci nastały w Bośni wojny domowe, kraj podzielono na części, najazd Turków odebrał całej Bośni w r. 1436 wol ność na lat przeszło 400. Nadaremnie wal czyli z Turkami królowie węgierscy: Zygmunt, Władysław Warneńczyk, Maciej Korwin, Bo Śnia pozostała pod panowaniem Turcyi. Do piero zwycięskie wojny króla Jana IH, Euge niusza Sabauckiego i Laudona wyzwoliły Węgry i Bośnię na pewien czas z jarzma tu reckiego. Ostatecznie jednak Turcy utrzymali awą władzę nad Bośnią aż do r. 1878. Powyższy szkic historyczny wskazuje wy rażnie, że pretensye Węgier do Bośni nie są oparte na żadnychrealnychprawach choćby nawet czysto archiwalnych. Wszakże zwierzchnictwo lenne nad Polską posiadało przez pewien czas także cesarstwo niemie ckie, nad Węgrami i Anglią Stolica Apostol ska, nad Włochami Francya! Cóż znaczą te prawa wobec realnych interesów obecnych, dzisiejszego obecnego stanu rzeczy w Euro pie i wobec nowoczesnych pojęć prawno-pań stweowych? Rabulistyka węgierskich polityków nie zna miary. Ale wola ludów jest silniejszą od krę tactwa politycznego. Włączenie Bośni do Wę gier wprawiłoby wulkan węgierski w taki stan wrzenia, że madziarski szczep sam wy szedłby na tem najgorzej. Narody słowiań skie wzmocnione przez przyłączenie Bośni nie zniosłyby hegenomii madziarskiej. Najzago rzalsi nawet szowiniści węgierscy powinni się więc dobrze zastanowić, nim przyjmą ten podarunek, jaki iin ofiaruje obecny pre mier Węgier, zmadziaryzowany Niemiec, Dr Aleksander Weckerle. „Neoslawizm“ narodowej demokracyi w Dumie. Jakkolwiek pierwsza sesya III Dumy mo gła rozwiać wszelkie nadzieje Polaków co do tego, aby parlament rosyjski zaprotesto wał przeciw rusyfikacyjno-represyjnej polity ce rządu rosyjskiego w Królestwie Polskiem i wypowiedział się za spełnieniem przynaj mniej częśvi słusznych żądań narodu polskie go, jednakże od obecnej sesyi Dumy mieli śmy prawo oczekiwać w tym względzie zmia ny na lepsze. Przed rozpoczęciem bowiem obrad tej sesyi zaszedł fakt, który nawet wroga nam prasa rosyjsko-nacyonalistyczna uznała za doniosły zwrot w stosunkach pol sko-rosyjskich: uroczystości słowiańskie w Petersburgu, Warszawie i Pradze, zakończo ne deklaracyą Rosyan (należących do stron nictwa panującego w Dumie) o równoupraw nieniu wszystkich narodowości słowiańskich. To też nawet sfery, nie poddające się zby tniemu optymizmowi, były skłonne oczeki wać, że w dalszym przebiegu stosunków pol sko-rosyjskich w Dumie nastąpi istotnie ja kiś znamienny zwrot ze strony rosyj skiej, że słuszne żądania Polaków znajdą tam, inne, bardziej przychylne, niż dotych czas przyjęcie. Tymczasem, dotychczas jeszcze — nieste ty, żadnej zmiany w tym kierunku nie wi dzimy. A natomiast wyraźnie się zaznaczył znamienny zwrot ze strony Koła pol skiego w Dumie, które przechyliło się bar dziej w kierunku stronnictw rządzących. Ta kie fakty, jak wzięcie udziału w bankiecie na cześć Chomiakowa (od czego uchyliła się cała opozycya, a nawet tak umiarkowane stronnictwo, jak partya Odrodzenia pokojo wego) kilkakrotne głosowanie z prawicą prze ciw wszystkim głosom opozycyi, dały powód opozycyjicj prasie petersburskiej do skon statowania formalnego sojuszu pomiędzy stronnictwami rządzącemi w Dumie a Kołem polskiem. Tym pogłoskom zaprzeczono je dnak ze strony miarodajnej. W sprawie tej petersburski „Waj“ zamieścił mianowicie na stępujące wyjaśnienie, inspirowane niewątpli wie z polskich kót poselskich. „Popieranie |rzez Koło polskie (koronne i litewskie) wyboru na prezesa Dumy p. Chomia kowa, głosowanie za ustawą wojskową przeciw głosom lewicy, zapowiedź, że w sprawie agrarnej Polacy będą popierali przedłożenie rządowe — wezystko to prawdopodobnie posłużyło za po wód do ogłoszenia, jakoby Koła zawarły układ s centrum, na mocy którego miały się zobowią gaó do zgodnego z niem głosowania wzamian za poparcie w sprawach samorządu miejscowego i szkolnictwa. Według tych informacyi jeden z „wybitnych* kadetów miał powiedzieć: „Polacy się złapią. Centrum ich oszuka, a własne spo łeczeństwo ich się wyprze.“ „Dsisiaj się okazało, że głosy „Kół* mogą przechylić szalę zwycięstwa. Już kilka razy eontrum doznawało porażki, dzięki zjednoczonym głosom lewicy i prawicy skrajnej — porażki, od której mogłaby go uchronić frakeya, złożona z 5—6 posłów, nie mówiąc o Kołach, rozporządza jących 17 głosami. Na podstawie informacyj śródłowych oświadczyć wszakże możemy, że wiadomość o blizkim sojuszu między Kołem a centrum jest bezpodstawna. Rzeczywiście październikowcy ujawnili niedawno chęć wejścia w porozumie nie z Kołem, ale otrzymali odpowiedź, Że Polacy i nadal chcą prowadzić politykę wolnej ręki, głosując bądź z prawicą, bądź z lewicą — jak im każe sumienie.“ Bez względu jednak na to wyjaśnienie, fakt pozostanie faktem, że Koło polskie w Dumie (z „Sojuszem*, czy bez „sojuszu“ z Październikow cami — to nie zmienia sytuacyi) uczyniło istotnie znamienny „zwrot na prawo“, Naro dowo-demokratyczni przywódcy polityki pol skiej, pomimo tylu kubłów zimnej wody, wy lanej przez różnych działaczy rosyjskich po konferencyi praskiej, postanowili być „kon sekwentni* i nadal kroczyć, jeśli nie w so juszu, to obok polityków z pod znaku File wiczów, aby „nie drażnić* sfer rządowych i uzyskać sympatyę posłusznych rządowi Paź dziernikowców. Lecz jaki na razie odnosi skutek ta dziwna „Kkonsekwencya* narodo wo-demokratycznych „neosławistów*? Najle pszą odpowiedzią jest przytoczony wczoraj w telegramach artykuł urzędowej „Rossiji*, która wprost naigrawa się z tego „nowego (ku prawicy i rządowi) kursu* Koła polskie go i wkońcu wręcz oświadcza, że „lojal ność“, polska na nic się nie zda, bo rząd ro syjski „ma szczerze wytkniętą linię postępo wania“. Jest to chyba zbyt wymowna od prawa, dana „pojednawczej* polityce Koła polskiego. Na nic się nie zdadzą wasze umi zgi, bo my „mamy wytkniętą linię postępo wania*, naturalnie przez Hurków, Apuchti nów, Skałłonów i t. p. działaczy „słowiań skiej* polityki w Królestwie Polskiem — o to zasadnicza myśl artykułu „Rossiji”. Powie kto, że jest to stanowisko rządu, z którym nie można indentyfikować społe czeństwa rosyjskiego. Niewątpliwie, ale jeśli uważać Dumę za wyraz poglądów tego spo łeczeństwa, to musimy zapytać się, jakie Du ma zajęła stanowisko wobec palącej sprawy polskiej. I tu również nasuwają się bardzo smutne refleksye... Na społeczeństwo polskie w Królestwie spadają ciosy jedne za drugie mi, zamknięto „Macierz“, uniwersytet ludo wy, kursa dla analfabetów, narzucono język rosyjski szkołom prywatnym, (przy wykła dzie historyi i geografii), nie mówiąc o cią głem systematycznem gnębieniu każdego ob jawu życia kulturalno-narodowego w Króle stwie Polskiem. I cóż na to Duma ? Czy choć w jednym jedynym wypadku zaprotestowa ła przeciw gnębieniu „bratniego* narodu sło wiańskiego?! Powie kto, że Duma zajęta we wnętrznemi sprawami, nie miała dotychczas czasu zająć się „kresami*.. A jednak ta Du ma miała czas zatroszczyć się o rozsze rzenie praw języka.. niemieckiego w szkołach nadbałtyckich! Teraz właśnie wniesiono w tej sprawie projekt do Dumy, podpisany przez 100 prawie po słów, a w tej liczbie — przez najwybi tniejszych październikowców z p. Guczkowem na czele, przez hr. Bo brińskiego i innych członków u miarkowanej prawicy.. Czyż po konferencyi praskiej nie należa ło się spodziewać, że wreszcie Duma przy pomni sobie o prawach języka polskiego, tak srodze deptanych w Królestwie Polskiem pod rządami „słowiańskiej“ Rosyi.. Ale o tem właśnie głucho.. Opinia rosyjska nie ma do tychczas czasu zająć się tą sprawą, bo opła kuje obecnie 108 nieszczęśliwych Serbów, których w Bośni i Hercegowinie dławią Niemcy i których dzieci uczą się w tamtej szych szkołach.. po serbsku. Następnie zaś... uczucia słowiańskie październikowców dy ktują im Konieszność powiększenia w szkol nictwie praw języka... niemieckiego. I tu nasuwa się przedewszystkiem pyta nie: co robi w Ill Dumie reprezentacya pol ska? Dlaczego nie wystąpiła dotychczas z ini cyatywą choćby o rozszerzenie praw języka polskiego w szkolnictwie Królestwa? Dlaczego nie korzysta ze swych praw interpelacyi po każdy m gwał cie, jaki spada na kraj? Dlaczego przyjęła milczeniem takie fakty, jak zamknięcie Ma cierzy, narzucenie języka polskiego szkołom prywatnym i t. p.? Czyżby „neoslawizm* p. Dmowskiego wskazywał właśnie tego rodza ju dziwną powściągliwość? Sądzimy, że rzecz ma się wprost przeciwnie. Po deklaracyach rosyjskich w Pradze, Koło polskie po winno właśnie zaapelować do przed stawicieli narodu rosyjskiego, po winno zmusić ich, aby wyraźnie wypowiedzieli się, czy słowiań skość ich nakazuje im dbać o pra wa języka polskiego w tym przy najmniej stopniu, jak o prawa ję zyka niemieckiego? Tymczasem Koło polskie w Dumie tych „drażliwych“ (t. j. pol skich) spraw jak najstaranniej unika... Nato miast, jak stwierdza „Kraj“, odgrywa i w III Dumie rolę języczka u wagi, decydującego niejednokrotnie o rezultacie głosowania. Gło suje za mniej lub więcej reakcyjnymi wnio skami rządowemi, aby otrzymać od rządu, jak świadczy wspomniany artykuł „Rossiji*, pogardliwą odprawę, i wywołać oburzenie wśród życzliwej dla Polaków opozycji... Sytuacya reprezentacyi polskiej w Dumie jest istotnie trudna, ale właśnie sam rząd rosyjski dał jej wymowną wskazówkę po stępowania. Po rozpędzeniu drugiej Dumy dopuścił się on wobec Polaków krzyczącej niesprawiedliwości, zmniejszając reprezenta cyę Królestwa Polskiego do liczby 11 posłów. a w ogłoszonym komunikacie wyraźnie za znaczył, że przyczyną tego zarządzenia był fakt, iż Koło polskie w Il Dumie odgrywało rolę języczka u wagi, choć właśnie dzięki temu „języczkowi* uchwalono w H Dumie rekruta... Zdawało się, że to powinno już by ło przesądzić o roli reprezentacyi polskiej w III Dumie. Zredukowane w ten sposób Koło polskie powinno było oszczędzić sobie „laurów* de cydowania o losie tego rodzaju wniosków prawodawczych, jak nap. nowy filtr „prawo myślności* w wojsku i t. p. i stać jedy nie na straży interesów polskich. Tego chciał rząd, który oburzał się nawet na to, że wnioski rządowe przechodziły w Dumie dzięki gło som polskim, a również zgodziła się na to III Duma, która nie zaprotestowa ła przeciw takiemu uszczupleniu wyborczych praw Polaków. GŁOS NARODU z dnia 2 Grudnia 1908. Tymczasem Koło polskie zaczyna znów odgrywać rolę języczka u wagi — w spra wach dla Polaków obojętnych, naraża się przez to zarówno opozycyi, jak i rządowi, który nie chce, aby wnioski jego przecho dziły dzięki Polakom — lecz sprawy polskie leżą w Dumie odłogiem!Po zjeździe praskim, wśród szumiącego potoku „uczuć słowiańskich* z okazyi Bośni i Her cegowiny, obraduje III Duma już półtora mie siaca a niema dotychczas komu przypomnieć tam o Polakach i o zobowiązaniach przyjętych przez przedstawicieli społeczeństwa ro syjskiego w Pradze. A to było właśnie pierwszym obowiązkiem reprezentacyi pol skiej w 2-ej sesyi Dumy. Zamiast tego je dnak mamy nieprzyjęte umizgi Koła do rzą du i wniosek o rozszerzenie w szkolnictwie praw języka.. niemieckiego! Istotnie bilans niezbyt pocieszający i nie bardzo... neosło wiański. Nie chcemy tu naturalnie przesądzać, czy mniej „języczkowa* polityka Koła w spra wach obojętnych dla nas, lecz bardziej.. pa miętająca o interesach polskich osiągnęłaby pomyślniejsze wyniki. W kaźdym jednak ra zie przyczyniłaby się do wyświetlenia sytua cyi i rosyjskiego... neoslawizmu. Obowiązkiem reprezentacyi polskiej było właśnie postawić w ten sposób na porządku dziennym sprawę polską, aby większość Dumy była zmuszona wyraźnie zaznaczyć swe „słowiańskie* sta nowisko wobec Polaków. Ale narodowo-de mokratyczni przywódcy Koła za wszelką ce nę unikają spraw... „drażliwych*. Na tem wi docznie ma polegać ich „neosłowiańska* po lityka „bez zastrzeżeń* (wyrażenie p. Dmo wskiego), aby w jej cieniu ukryć zupełnie interesy narodu polskiego i.. własną nieu dolność. Jeśli istotnie to ma być „najno wszym* programem narodowej demokracyi, to w taktyce petersburskiego Koła polskie go znalazł on „najkonsekwentniejszy" wyraz. Zjazd delegatów stowarzyszeń „Bratniej Pomocy”. Bielsko, 29 listopada. W sali „Dormu Polskiego“ w Bielsku od był się dzisiaj zjazd delegatów chrześcijańsko ludowych stowarzyszeń „Bratnia Pomoc*. Delegatów oficyalnych przybyło na zjazd przeszło 50. Oprócz nich przybyło jeszcze wiele gości, między nimi posłowie stronnictwa chrześcijańsko-ludowego: X. Stojałowski i pp. Szajer, Stohandel, Dobija i Fi jak. Zjazd zagaił poseł X. Stojałowski, jako zwołujący. Następnie wybrano przewodniczą cym posła Szajera, który udzielił głosu X. Stojałowskiemu, jako referentowi do I-go punktu porządku dziennego: „Obecne położenie polityczne astanowisko stronnictwa chrześcijańsko-ludo wego*. (Ponieważ cały przebieg obrad zja zdu uznano za ściśle poufny, przeto treści referatu podać nie możemy), Wyrazem zapatrywań referenta była na stępująca uchwalona rezolucya: „Stronnictwo chrześcijańsko-ludowe ubo lewa nad tem, że ruch ludowy wskutek zwro tu w polityce posła Stapińskiego został spa raliżowany, a słuszne i naglące potrzeby lu du przez sojusz z wielkimi rolnikami zostały zepchnięte na szary koniec; wobec tego zmienionego położenia poli tycznego stronnictwo chrześcijańsko-ludowe postanawia wejść na drogę stanowczej obro ny spraw ludowych; w szczególności do magać się: a)” bezzwłocznego zaprowadzenia refor my wyborczej sejmowej; b) połączenia obszarów dworskich z gmi nami i takiej reformy ustawy gminnej i or dynacyi powiatowej, któraby rozsze rzyła prawa wyborcze do Rad powiatowych; c) uchwalenia ustawy leśnej, oraz re formy ustawy konkurencyjnej, znie sienia patronatu, oraz opłat stu łowych*. Następny referat: „Organizacya „Bra tniej Pomocy*, wybór centralnego wy działu, oraz założenie własnego organu: „Bra tnia Pomoc*, wygłosił p. Ruda. Po referacie uchwalono jednogłośnie na stępującą rezolucyę: „Zebrani delegaci uchwalają wybrać cen tralny wydział „Bratniej Pomocy“ dla wszyst kich stowarzyszeń, oraz założenie własnego organu „Bratnia Pomoc“. Do wydziału weszli: X. Stejałowski, Ko szewski z Jaworzna, Zemanek z Kóz, Kraw czyk z Gorzowa, X. Waligóra z Komorowic, Bąk z Płazy, Konior z Wilkowie, Hacuś z Chełmka i Klimczak z Mikuszowic. Następnie delegaci poszczególnych stowa rzyszeń „Bratniej Pomocy* składali sprawo zdania z ich rozwoju i działalności. Ze spra wozdań tych wynika, że stowarzyszeń „Bra tniej Pomocy* istnieje i rozwija się w kraju naszym, głównie w powiatach: bialskim i i chrzanowskim; — ogólnie istnieje ich szesnaście, z których trzy posiadają już wła sne domy, a kilka sklepy spożywcze. Nad każdym z referatów toczyła się ob Szerna i wyczerpująca dyskusya. — Obrady zjazdu trwały 7 godzin. Jzba handlowa i przemysłowa. Wczorajszemu posiedzeniu Izby handlowo przemysłowej przewodniczył prezes p. D at tner. Jako komisarz rządowy, obecny był delegat Namiestnictwa r. dw. Fedorowicz. Posiedzenie rozpoczęło się sprawozdaniem prezydyum Izby, złożonem przez p. Dattne jra. Prezes przedstawił szereg czynności pre zydyum. Popierało ono gorąco sprawę za (twierdzenia statutu krakowskiego gre mium kupców, mimo to, jednak sprawa ta nie została dotąd przez Namiestnictwo po myślnie załatwioną. Interweniowało także prezydyum w ministerstwie handlu w spra wie bojkotuwyrobów austryackich w Turcyi. Stało się to na żądanie fabry kantów sukna w Białej. Następnie stwier dził prezydent, że na prośbę krakowskich kupców zwróciła się Izba do akcyzy miej skiej, domagając się regularnego wydawania przesyłek w niedziele. Zdarza się bowiem u stawicznie, że przesyłki nadchodzące jeszcze na dwa dni przed niedziclą nie zostają we właściwym czasie wydawane, przez co kup cy miejscowi narażeni są na poważne straty. Wreszcie poruszył prezydent sprawę akcyi w kierunku odniemczenia dworca kolei północnej w Krakowie. Komitet utworzony dla popierania i prowa dzenia tej akcyi, zwrócił się także do kra kowskiej Izby handlowo-przemysłowej z za proszeniem do współdziałania; prezydyum atoli widziało się zmuszone na za proszenie to dać odpowiedź odmo w ną. Postąpiono tak, nie ze względu, by sprawa odniemczenia dworca krakowskiego nie była przez Izbę uznawana za jeden z naj ważniejszych postulatów polskiego społeczeń stwa, lecz ze wzglę: i, że sprzeciwia się statutowi Izby popierać czynnie i współ działać w kwestyach nie pozbawionych chociażby cienia politycznych tenden cyj. Nie mniej przeto izba czuwać będzie, by sprawa ta załatwioną została w myśl in tencyi społeczeństwa polskiogo i interesów naszego miasta. Przystąpiono potem do wyboru asesso rów handlowych. Izbu uchwaliła zapropono wać: dla Jasła ponownie p. Mieczysława Drzymuchowskiego, dla Krakowa pp. Włady sława Bilewskiego, Juliusza Grossego jun. i Rudolfa Peterseiina, dla Tarnowa pp. Herma na Lichtbaua, Artura Marguliesa i Leona Schwarzenfelda. Członkiem państwowej Rady przemysłowej wybrano z łona [zby pos. Ed munda Zieleniewskiego. Dr. Josefert składał dalej sprawozdanie z czynności subkomitetu dla sprawy egzami nów czelądniczych. Do egzaminów takich o bowiązani są uczniowie wszystkich kategoryi rękodzieła. Ustawa rozróżnia dwojakiego ro dzaju komisye egzaminacyjne: komisye sto warzyszeniowe czyli cechowe i komisye u rzędowe. Komisye stowarzyszeniowe są prze znaczone dla uczniów, pracujących u maj strów, nie należących do żadnego stowarzy szenia, oraz dla uczniów, pracujących w prze mysłach fabrycznych, względnie w instytu cyach, nie podpadających pod przepisy usta wy przemysłowej. Przewodniczącym komisyi egzaminacyjnej mianował Magistrat w poro zumieniu z Izbą rad. bud. Tadeusza Stry jeńskiego, zastępcami przewodniczącego pp. inż. Michała Szczepańskiego i dra Benisa. Obok tej komisyi krakowskiej, projektowaną jest organizacya całego szeregu komisyi e gzaminacyinych w poszczególnych powiatach okręgu Izby krakowskiej. Z projektem tym Izba zgodziła się, nato miast sprzeciwiła się zatwierdze niu regulaminów komisyj egzami nacyjnych przy stowarzyszeniach, które nie obejmują wszystkich rze mieślników danego zawodu, zamie szkałych w siedzibie stowarzyszenia. Równo cześnie postanowiła Izba zwrócić się do na miestnictwa we Lwowie z prośbą o usunięcie tych anormalnych stosunków((). Uchwała ta Izby skierowana jest przeciw tym cechom krakowskim, k tó re opierając się na tradycyi, odmawiają przy jęcia do cechu majstrów żydowskich. Izba krakowska, złożona niemal wyłącznie z Ży dów występuje więc obecnie otwarcie prze ciwko tym chrześcijańskim cechom; mamy jednak nadzieję, że namiest nictwo galicyjskie nie ulegnie tej garści Żydów i nie zgwałci odwiecznych praw chrześcijańskich stowarzy szeń zawodowych. Urzędnik Izby dr. Beres zdał następnie sprawozdanie z czynności przygotowawczych w sprawie krytyki projektowanego przez rząd zreformowania i podwyższenia lokalnej taryfy kolei państwowych. Podobną akcyę rozwinął także Wydział krajowy, który zwo łał w tej sprawie do Lwowa specyalną an kietę. Następnie omawiał referent sprawe popra wy komunikacyi kolejowej między Galicyą a Warszawą. Wreszcie sekretarz Izby dr. Benis refero wał o sprawie projektu ustawy o ochronie wychodźców. Izba krakowska żąda, by starano się zabezpieczyć los emigrantów i ostrzegano ich przed oszukańczą manipula cyą ajentów. Ajencye zaś uprawnione powin ny mieć ograniczony zakres działania na kil ka powiatów, przez co umożliwi się kontrolę ich czynności. Te postulaty Izby krakowskiej zostały też zaaprobowane w zupełności przez Zwiazek Izb. Sprawozdanie to Izba przyjęła po krót kiej dyskusyi, i na tem posiedzenie zam knięto. Katedry teologiczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od dziekana wydziału teologicznego Uni wersytetu Jagiellońskiego otrzymujemy w spra wie artykułu w numerze 506 naszego pisma z dnia 27 listopada br. p. t. „Katedry te ologiczne uniwersytetu Jagielloń skiego* następujące sprostowanie: „ „Nie jest zgodnem z prawda, że Stolica Swięta poleciła X. Arcybiskupowi Biłczew skiemu udzielić misyi kanonicznej kandy datom Wydziału teologicznego Wszechnicy Jagiellońskiej i jakoby X. Arcybiskup Bil czewski na propozycyę Wydziału teologiczne go zgadzał się w zupełności“. X. Dr Stanisław Spis dziekan Wydziału teologicznego. Zamieszczając zcałą gotowością powyższe sprostowanie wyrażamy ubolewanie, że do rzeczonego artykułu naszego otrzymaliśmy błędne informacye. B. GABRYELSKA, Krzysztofory, Kraków. Wynajmuje i sprzedaje pierwszorzędnych fabryk fortepiany, pianina, harmonie i pianole za go tówkę lub na spłaty nawet dwudziestomiesięczne. Instrumenty używane od cen najniższych. z O A Z O Nr. 511, KRONIKA. KALENDARZYK KOŚCIELNY. Jutro we środę Bibiany panny i męczenniczki; we czwartek Francisz ka Ksawerego. KALENDARZYK ASTRONOMICZNY. Wschód słońca rozpocznie się jntro o godzinie 7 minut 15: zachód przypada o godz. 3 minut 37; długość dnia godzin 8 minut 18. Kraków, 1 grudnia. Błogosławieństwo papieskie dia Polskiego:Stromnictwa chrze ścijańsko socyalnego w Krako Wie. Zarząd„Główny Pol. Str. chrz. soc. w Krakowie, aby dać wyraz czci dla "Stolicy Apostolskiej, przesłał w dniu jubileuszu, uroczyście obchodzonego w całej dyecezyi krakowskiej, telegram hołdowniczy, na który sekretarz stanu kardynał Merry del Val przesłał na stępującą odpowiedź na ręce prezesa stronnictwa: „Mariano Dąbrowski Cracow (Cra covia). — Roma. — Beatissimus pater oblata vota pergrata habuit et filiis amantissimis ex animo benedicit. Card. Merry del Val.“ Treścią depeszy jest przesłanie bło gosławieństwa Ojca św. m Deszcz orderów posypał się przy sposo bności jubileuszu cesarskiego na piersi zasłu żonych dla państwa osób wszystkich krajów i narodów różnojęzycznej Austryi. Począwszy od najwyższych dygnitarzy państwowych i dworskich aż do prostych podurzędników, naczelników gminnych i robotników kolejo wych, każdy zawód i każda klasa społeczna otrzymały reprezentantów w rzędzie udeko rowanzch krzyżem czy orderem obywateli. spełniły się marzenia setek ludzi, z tęsknotą wyczekujących dnia jubileuszu, zadowoloną została ambicya ludzka, radość więc i we sele powinny panować w dniu 2 grudnia Wysokim orderem udekorowany został prezes Koła polskiego, Dr Głąbiński.. O czywiście za wierną i pełną poświęcenia służ bę na straży interesów.. austryackich. O ile jednak wiemy, program stronnictwa narodo wo-deniokratycznego, do którego wyznaw ców zalicza się również Dr Głąbińsxi, zawie ra klauzulę, że członek tego stronnictwa nie może przyjmować żadnego orderu od monarchów państw zaborczych. Czyżby więc Dr Głąbiński zamierzał wystą pić z narodowej demokracyi? Albo może pro gram narodowo-demokratyczny ulegnie no wej ewolucyi ? Wysoką godność radcy dworu otrzymał członek Rady nadzorczej ludowców inż. Kędzior! Jak na członka niedawnej partyi opozycyjnej awans to wcale szybki i świad czy o równie szybkim zaawansowaniu stron nictwa ludowego ku żłóbkowi rządowemu. Inż. Kędzior— radca dworu, „vivat sequens!“ Świat artystyczny, literacki i teatralny w jubileuszowych odznaczeniach uwzględniony został bardzo licznie. Ordery otrzymali pp.: Żeleński, Wyczółkowski, Madejski, Kazimierz Tetmajer, Rydel, dyr. Sol ski, dyr. Pawlikowski, St. Witkie wicz, prof. Aksentowicz i wielu, wielu innych. Jacek Malczewski otrzymał ty tuł profesora, p. Uziembło krzyż zasługi i t. d. Mimo to jednak Kraków został w odzna czeniach straszliwie spostponowanym, upoko rzonym i pohańbionym. Dostali ordery prof. X. Gabryl, Dr Fierich, Dr Godlewski), artyści, podurzędnicy, kupcy, drukarze, nau czyciele, posłowie, pominiętym zaś został pre zydent m. Krakowa, głowa demokracyi pol skiej, najwyższy patron ludności Kazimier skiej Dr Juliusz Leo, profesor uniwersy tetu Jag. Stał się skandal niesłychany. „Cra coviensis urbis proconsul“ nie otrzymał or deru, gdy burmistrz sąsiedniego miasta p. Maryewski udekorowany został krzyżem orderu Fr. Józefa! Ba! nawet wójt z Kro wodrzy Cepuch i wójt z Toń Serczyk otrzymali medale, co jest wprost... prowoka cyą krakowskiej ludności! Teatr miejski — a jubileusz cesarza. Ju trzejsze przedstawienie „Cyda* dane będzie na dochód instutucyj humanitarnychi dobroczynnych. Ze względu, że przedsta wienie to dane będzie ku uczczeniu jubileuszu cesarza, publiczność zjawi się w teatrze w stro jach uroczystych. — Przedstawienie poprzedzi „Hymn ludu*, odegrany przez orkiestrę tea tralną. W czasie hymnu scena będzie odsłonię ta, na niej zaś ustawiony biust Monarchy-jubi lata, dokoła którego zgrupuje się cały perso nal artystyczny teatru. „Edyp w Kolonos“. Z akad. Koła art, mił. dram. klas. komunikują nam, że próby z arcy dzieła Sofoklesa dobiegają do końca. Współu dział przyjęły łaskawie p. I. Solska i p. Su lima, obejmując role kobiece. Tragedya ilu strowana będzie muzyką Mendelsohna Barthol dy. Reżyseryę prowadzi utalentowany artysta teatru miejskiego p. Bończa, przy pomocy znanego filologa prof. Bogutkiego. Bilety jeszcze do nabycia w Col. Nov. Sala Nr. 30, I piętro od g. 11—1 i od 4—6. Sekcya wojskowa Rady miasta odbyła po siedzenie wczoraj popołudniu pod przewodni ctwem r. m. Epsteina. Sekcya uchwaliła przyjąć do gminy 5 osób podwarunkiem uzyskania oby watelstwa austryackiego, w czem 3 osoby z ty tułu zasiedzenia, zaś dwie za opłatą taksy. Na stępnie przyjęła Sekcya do gminy na podstawie ustawy z dnia 5 grudnia 1896 r. 63 osób z ro dzinami, za opłatą taksy 2, odmówiła zaś przy jęcia 3 osobom dla braku wymogów powołanej ustawy. Komisya wodociągowa udzieliła prawa po boru wody z wodociągów miejskich p. J. Pie trzykowi w Grzegórzkach, pp. K. Zielińskiemu, S. Czajkowskiemu ł J. Glasserowi w Czarnej Wsi. — W sprawie umowy z Wydziałem kra Nr. 511. jowym o dostarczenie wody dla zakładu dla o błąkanych w Kobierzynie; komisya postanowiła odesłać projekt ten do ponownego zbadania sub komisyi. Stowarzyszenie sług im. św. Zyty w Kra kowie urządziło przedwczoraj popoł. uroczysty obchód eełem uczczenia jubileuszu Papieża Piu sa X. W pięknie ubranej zielenią i lampionami sali zebrało się kilkaset członkiń, z pań opie kujących się stowarzyszeniem obecne były: pre zesowa p Rychłowska, p. Koźmianówna, p. Korytkowa, p. Stafiejowa; sekre tarki pp.: Stryjeńska i Kopaczyńska; pp.: Winkowska, Starzewska, Straszewska, hr. Różycka, Rozwadowska i wiele innych. Weho dzącego na salę X. biskupa Nowaka przywi tał chór pięknemi pieśniami, poczem nastąpiła przemowa X. kuratora Gołąbka, deklamacye człon kiń i śpiewy chóralne na cześć Ojca św. X. bi skup Nowak wypowiedział do zebranych piękną mowę, przynosząc stowarzyszeniu serdeczne po dziękowanie papieża za złożone mu życzenia i świętopietrze (70 koron). Ojciec św. nie tylko ustnie za to podziękował w rozmowie z X. bi skupem, ale nadto w liście do X. kardynała Puzyny prosił o przesłanie stowarzyszeniu św. Zyty osobnego podziękowania. Równocześnie udzielił Ojciec sw. członkom apostolskiego bło gosławieństwa. X. biskup Nowak wskazawszy na wielką miłość, jaką papież otacza stowarzy szenie sług katolickich, wezwał w dłuższej mo wie zebrane członkinie do życia pełnego poczu cia obowiązku i doskonałości moralnej. Po mowie X. biskupa i udzieleniu przezeń apostolskiego błogosławieństwa zebrani odśpie wali pieśń „My chcemy Boga“, poczem X. bi skup poświęcił nowo-otworzone w domu stowa rzyszenia schronisko dla chorych sług. Schroni sko liczy 12 łóżek, urządzone jest niezwykle czysto i hygienicznie i posiada stałego lekarza Dra Murczyńskiego, ordynującego na miejscu. Kierownictwo nad schroniskiem, jak i nad wszystkiemi instytucyami tego pożytecznego stowarzyszenia spoczywa w rękach wydelego wanej przez komitet niestrudzonej dyrektorki p. Władysławy Klaudówny. Dary na cele oświatowe. Krak. Tow. Ośw. Ludowej otrzymało dar cenny od konserwatora Dra Stanisława Tomkowicza, a mianowicie przeszło 400 książek, któremi bardzo stosownie zasilone będą liczne bezpłatne Czytelnie Towa rzystwa, a zwłaszcza Czytelnia oddziału okrę gowego akademickiego, licząca już obecnie prze szło 1800 książek. Między ofiarowanemi przez p. Tomkowicza książkami znajduje się 200 eg zemplarzy książki bardzo, cennej i ciekawej p. t. „Kroże*. Zarazem otrzymało Tow. Oświaty Lud. przeszło 100 książek niemałej wartości, jak: dzieła X. Kalinki, Koźmiana itp. od X. re ktora Dra Spisa. Sprawy Muzeum Narodowego. Pod przewo dnictwem wiceprezydenta Dra Szarskiego obra dował wczoraj popołudniu Komitet dla spraw Muzeum Narodwego w Krakowie. Na posiedze niu tem rozpatrywano i zatwierdzono budżet mu zeainy na r. 1909. Następnie wybrano wydział ściślejszy komitetu, złożony z pp. prezydenta miasta Dra Lea, prof. Axentowicza, prot. Dra Do mańskiego, arch. Hendla, Lepszego, prof. Dra Nowaka i Dra Wasunga oraz uchwaliła przed stawić Radzie miasta wnioski co do kooptowa nja dwóch nowych członków komitetu. W sprawie przypadającego 25-letniego jubileuszu Muzeum, uchwalono obchodzić go uroczyście w październiku 19u09 roku. W tym celu też ko mitet postanowił powołać osobną komisyę, która zająć się ma wydaniem stosownej odezwy, oraz przygotowaniem szczegółów programu obchodu. Na wniosek prof. Dra Domańskiego uchwa lono zwrócić się do amatorów fotografów oraz towarzystw fotograficznych z prośbą o nadsy łanie (w darze) do Muzeum Narodowego zdjęć zabytków sztuki i kultury, a więc kościołów, dworów, pamiątek, pomników ete. Wkońcu dłuż szą dyskusyę wywołała sprawa pomieszczenia Muzeum Narodowego na Wawelu. Komitet u chwalił zwrócić się za pośrednictwem prezyden ta miasta do Wydziału krajowego o przezna czenie gmachów poszpitalnych na Wawelu na Muzeum Narodowe. Zanim część historyczna Zamku będzie odnowiona, w gmachu tym zna lazłyby pomieszczenie zbiory muzealne, dziś zło żone w składach, a po ich przeniesieniu, dzieła przedhistoryczne i etnograficzne oraz bogata biblioteka muzelna. Bojkot wyrobów austryackich w Turcyi. Otrzymujemy następujące pismo od znanej firmy w Krakowie. Wkutek położenia politycznego na Bałkanach i akcyi bojkotowej w Turcyi — po ważne straty ponosi i nasz przemysł galicyjski. Krakowska fabryka farb, dawniej J. Karmań ski i Sp. obecnie Gabryel Górski i Sp., w osta tnich dwóch latach zdobyła rynki bałkańskie — a między niemi i tureckie, nawiązawszy handlo we stosunki z wielkimi domami eksportowymi w Korstantynopolu, Salonikach i Śmyrnie. Obe cnie fabryka nasza dostała zawiadomienie od domu handlowego „Les fils de Kiatib Zade Menmed* w Salonikach oraz od głów nego odbiorcy. „Joseph Is. Chieurel* tumże — aby wstrzymał wszystkie zamówione przesyłki farb i artykułów malarskich — oraz charakterystyczne wyjaśnienie, że rządowe celne władze tureckie — pod żadnym warunkiem nie chcą oclić — i następnie wydać leżących na komorze naszych towarów, jako po chodzących z Austro-Węgier. W sprawie tej fa bryka nasza za pośrednictwem tutejszej [zby handlowej zwraca się o pomoc do Ministerstwu spraw zagranicznych w Wiedniu., Św. Mikołaj w Resursie. W wigilię św. Mi kołaja t. j. w sobotę dnia 5 grudnia b. r. urzą dza Resursa wielką zabawę dla dzieci. Program: 1) Muzyka wojskowa 13 p. p. 2) Deklamacya. 3) Popis na skrzypcach i na for tepianie. 3) „Naszyjnik babuni“, komedyjka w 1 akcie przez Wł. Izdebską, zakończona śpie wami i tańcami. 5) Ukazanie się św. Mikołaja w gronie aniołków i djabeików. Po stosownej przemowie obdarzy św. Mikołaj wszystkie zgro madzone dzieci podarkami. Na zakończenie o0 gólna zabawa i tańce przy muzyce wojskowej. Początek punktualnie o godzinie 5 popołudniu. Wszystkie dzieci biorące udział w zabawie mu szą być wpisane na listę wyłożoną w sekreta ryacie Resursy. Lista otwarta do piątku, póź niejsze zgłoszenia nie będą uwzględniane. Pożyteczna nowość. Dyrekcya teatru ludo wego przy ul. Rajskiej komunikuje, że w naj bliższych dniach rozpocznie w budynku swym szereg odczytów popularnych, połączonych z przedstawieniem okolicznościowych obrazów świetlnych kinematograficznych. Odczyty te z dziedziny przyrody, historyi i sztuki, opracowa ne i wygłaszane przez wybitne siły naukowe, trzymane będą w tonie jaknajprzystępniejszym, zarówno dla publiczności „ludowej“, jak i dla młodego wieku. Przedsięwzięcie to Dyrekcyi teatru ludowe go uważać należy za nader szczęśliwe. W wiel kich miastach zagranicy n. p. w Wiedniu, po dobne odczyty popularne odbywają się od sze regu lat, ciesząc się wielkiem powodzeniem, a obok pewnej rozrywki, oddają oświacie niemałą usługę. Nie wątpimy też, że również publiczność „ladowa* krakowska poprze usiłowania Dyrek cyi i tłumnie pospieszy na te odczyty. Odby wać się one będą w pewne dni tygodnia na przemian z przedstawieniami teatralnemi. Rów nież w niektóre popołudnia urządzane będą od czyty popularne z przeznaczeniem dla młodzie ży. Przygotowania do odczytów są już w peł nym toku. Dla ich tem szybszego ukończenia i dla uskutecznienia robót instalacyjnych przewo dów elektrycznych dla aparatu, we wtorek, a więc w dniu dzisiejszym przedstawień w teatrze lu dówym nie będzie. Obryzgany błotem przybył do naszej redak cyi p. W., użalając się na szybką jazdę auto mobilów w mieście, która w obecnej porze sło ty i pluty dotkliwie daje się we znaki prze chodniom. Poszkodowany stwierdza, że w tym wypadku padt ofiarą niezwykle szybkiej jazdy samochodu u wylotu ul. Zwierzynieckiej, który literalnie oblał go błotem. Wypadek ten znakomicie ilustruje gospodar kę zakładu czyszczenia, tak znacznie obciążają cego budżet miasta! Z teatru miejskiego. Trzecie przedstawienie „Nocy listopadowej“ wypełniło teatr do osta tniego miejsca. Zorganizowana doświadczeniem praca w antraktach skraca rozciągłość przed stawienia, tak że sztuka kończy się o godz. 11. Następne przedstawienie „Nocy listopadowej“ we wtorek, czwartek, piątek i niedzielę. We środę „Cyd“. Rozpoczęto próby z komedyi Bernarda Shawa „Kiub Ibsena“. Z teatru ludowego. Dzisiaj we wtorek teatr zamknięty z powodu przygotowań do najbliż szej premiery p, t. „Knajpa“, dramat w 3 akt. z epilogiem Zenona Parviego. We środę wie czorem ukaże się po raz drugi w tym sezonie arcyzabawny wodewil ze śpiewami i tańcami p. t. „Twardowski na Krzemionkach“, grany w so botę przy szczelnie wypełnionej sali. We środę zaś popołudniu o godzinie 4 przynosi repertuar teatru ludowego znakomity wodewil J. Rącz kowskiego ze śpiewami i tańcami p. t. „Boha ter przedmieścia”. Gospodarz podgórski — zadowolony! Dziś miała się odbyć przed trybunałem przysięgłych rozprawa o obrazę czci przeciw p. Złoczań skiemu, byłemu redaktorowi czasopisma „Czar ty“, w którem Złoczański napadł na Żyda Baum gartena, dyrektora (I) podgórskich wapienników miejskich (!), ex re żydowskiej jego gospodarki. Przed rozpoczęciem rozprawy jednak, złożył p. Złoczański deklaracyę odwołującą napaści i wycieczki przeciw Baumpgartenowi, co widocznie temu ostatniemu zupełnie wystarczyło do ura towania swego „honoru“, gdyż skwapliwie i z zupełnem zadowoleniem przyjął do wiadomo ści tego rodzaju oświadczenie, nie mając naj mniejszej chęci narażania się na przykrą ewen tualną rozprawę, — a trybunał na tej podsta wie uwolnił p. Złoczanskiego od wszelkiej od powiedzialności. Z kroniki policyjnej. Na żądanie dozorcy te legrafów Jana Maślanki, arosztowano 33-letnie go murarza Michała Dudasa, który od pewnego czasu dopuszczał się systematycznie krudzieźy na szkodę robotników telegraficznych, zatrudnionych w Krowodrzy. Dudas kradł im ubrania i żywność, wyrządzając tem szkodę 50 koron. Z kroniki Pogotowia. Natan Bigajer recte Diamand, kilkunastoletni wyrostek, osadzony w aresztach policyjnych „pod Telegrafem* za kra dzież, pobił się w kaźni ze swym „współloka torem“. W bójce tamten schwycił Diamanda za nogi i ściągnął z tapczanu. W upadku chłopak odniósł złamanie i zwichnięcie prawej ręki. O patrzyło go prowizorycznie Pogotowie ratunko: we, następnie zaś przewiozło na oddział chirur giczny szpitala św. Łazarza. Trzynastoletnia Rózia Alster, córka handlar ki, zamieszkałej przy ul. Kupa, wyglądała dziś rano przez okno pierwszego piętra w sieni. — Przechodzący tamtędy jakiś mężczyzna pchnął dziecko tak, że spadło na bruk podworca. Na szczęście nie odniosła dziewczynka poważniej szych kontuzyj prócz lekkich zranień, które o patrzyło jej Pogotowie ratunkowe. Z Kraju. Sprawa Siczyńskiego. Lekarze: Dr Sieradz ki i Dr Kohlberger ukończyli już badania stanu umysłowego Siczyńskiego i obecnie pracują tyl ko nad ułożeniem protokółu. Obaj uznali Siczyń skiego zupełnie zdrowym na umyśle, bądzie on więc musiał odpowiadać za swoją zbrodnię w drodze Kkarno-sądowej. Znowu jeden poważny krok naprzód. Dnia 26 b. m. odbyło się we Lwowie w Spółce fak turowej przy uł. Kościuszki 7, pod przewodni ctwem p. F. Skrochowskiego. posiedzenie komitetu, założyciela „Towarzystwa i Przedsię biorstwa eksportowego w Paryżu“ z filią we Lwowie, w celu ułatwiania kupcom galicyjskim sprowadzania towarów francuskich. Komitet za łożycieli składa się z pp.: Dra Battaglii, W. Biechońskiego, L. Krobickiego, Dra Ungara, A. Szkowrona, Ulmera, Gareczyńskiego, Dra Barto szewicza, F. Skrochowskiego, St. Sokołowskiego, K. d' Abancourta, K. Medveczkyego, R. Dzieślew skiego, J. Łobosia, B. Laskowniekiego, Dra W. Stesłowicza, W. Szydłowskiego, Dra A. Liliena, J. Olszewskiego, K. Czudżaka, F. Giitlera, A. Beacocka, O. Łozińskiego, E. Libańskiego, L. Sładowskiego, B. MKrzysztofowicza, G. Waldta, E. Wawreczki, W. Sedlaczka, W. Goreckiego, S. Trylskiego, M. Szyjkowskiego, D. lwanow skiego. Na tem posiedzeniu po dłuższej i ożywionej dyskusyi, przy której mowcy kilkakrotnie pod nieśli doniosłość i korzyści sprawy nie tylko Magazyn koniekcyi damskiej GŁOS NARODU z dnia 2 Grudnia 1908. dla kupiectwa, ale dla całego społeczeństwa ga licyjskiego, na wniosek p. prof. R. Dzieślew skiego dokonano wyboru tymczasowego komi tetu wykonawczego., który zobowiązał się jak najenergiczniej przeprowadzić całą akcyę zało żenia Towarzystwa i Przedsiębiorstwa, a prze dewszystkiem zająć się uzyskaniem potrzebnego kapitału drogą subskrypcyi udziałów. W sprawie tej ogół społeczeństwa polskiego winien zrozumieć, że tu idzie o sprawę mającą ogromną doniosłość, a Której skutki i korzyści dla ogółu są nieobliczalne, gdyż doprowadzi do praktycznego zastępywania towarów pru skich, które kupcy z musu sprzedawają, nie mając na razie innych — przez fabrykaty fran cuskie; z drugiej zaś strony otworzy dla prze mysłu i produktów galicyjskich nowe rynki zbytu. W tych dniach pojawią się odezwy w tym względzie. Ponieważ liczba członków komi tetu założyciela jest nieograniczoną i może być zwiększoną przez kooptacyę, uprasza komitet wszystkich dia sprawy życzliwych o łaskawe przystąpienie do niego. Zgłoszenia i wszelką korespondencyę nałezy nadsyłać tymczasowo na ręce sekr. p. D. Iwanowskiego pod adre sem: Spółki fakturowej ul. Kościuszki 7, Lwów. Przew. Feliks Skrochowski, sekr. D. Iwa nowski. Podwójne morderstwo. W sprawie znanego morderstwa Stoffów we Lwowie donoszą: Zgłosił się do policyi p. Fink, restaurator z Krasnego i zeznał, że w czwartek o godz. 1 w południe zjawił się u niego w restauracyi człowiek, którego wygląd zgadza się z rysopisem domniemanego morder cy Stoffów. Kazał on sobie zapakować Śniada nie na trzy osoby, a przy płaceniu dobył z kie szeni pugilares pełen 20-koronowych banknotów. Za chwilę powrócił ponownie i chciał, aby mu zmieniono 1000 koron, restaurator jednak od mówił, bo nie miał tyle pieniędzy. P. Fink są dził, że jest on handlarzem nierogacizny, a do piero nazajutrz przyszła do Krasnego wiado mość o morderstwie Stoffów. Zeznania te na prowadzają na myśl, że morderca umknął do Rosyi. Dochodzenia wykazały, że morderca nie na zywał się F'edorak. Stwierdzono bowiem, że Fe dorak z Kułaczkowiec mieszka od kilku mie sięcy w Kułaczkowcach, skąd przez cały czas nigdy się nie wydalił. Morderca widocznie więc na podstawie skradzionych Fedorakowi papierów otrzymał książkę robotniczą i pod tem przybra nem nazwiskiem zameldowany był w policyi. — Wczoraj dopiero przeprowadziła policya rewizyę w harbaciarni przy ul. Sobieskiego 28, gdzie morderca często zachodził. Wynikiem jej było znalezienie siekiery, na której znać ślady, że niedawno ją czyszczono. Znaleziono też koszulę poplamioną krwią, a miano też skonfiskować skrzyneczkę z ukrytemi w niej pieniądzmi i bi Żuteryą. Aresztowano również służącego herba ciarni, Gustawa Jakubowskiego 1 kochankę jego służącę Zofię Dziadosz. Aresztowanych właści cieli herbaciarni Handa i jego żonę wypuszczo* no niebawem, Jakubowskiego zaś, w którym policya dopatruje się wspólnika mordercy, za trzymano wraz z jego kochanką w aresztach. Policya odmawia blizkich informacyi. Rodzina bł. p. Stoffów wyznaczyła 300 kor. nagrody za wykrycie mordercy. Prócz Jakubow skiego aresztowano też Antoniego Strożuka, gościa herbaciarni. Aresztowanym niczego dotąd nie udowodniono. Wadowice. („Czytelnia Mieszczańska*. Ma łomiasteczkowość). W towarzyskiem życiu na szego miasta wybitną rolę odgrywa — obok „Sokoła* — Czytelnia Mieszczańska, stowarzy szenie działające dziś jeszcze w skromnym za kresie, nie mniej przecież mogące w przyszło ści odegrać ważną rolę w dziejach naszego mia sta. Z dniem każdym niemal Czytelnia rozwija się pomyślnie i kto wie nawet, czy już dziś nie zespoliłaby u siebie wybitnie znacznej liczby o bywatelstwa — gdyby.. Jest „gdyby!“ — Oto na przeszkodzie stoi — wydRiał Czytelni. Rzecz niepodobna do wiary — jednakże prawdziwa! Wydział bowiem w przesadnej dbałości o dobre imię Towarzystwa, sprzeciwia się przyjęciu do Czytelni kilkudziesięciu oficyantów kancelaryj nych. Odmowa ta powtarza się stale, oficyanci bowiem niezrażeni od czasu do czasu ponawiają swe żądania. Postępowanie takie wydziału jest tem dzi wniejsze, że właśnie ci oficyanci są faktycznie alfą i omegą towarzyskiego życia Czytelni. Oni to bowiem wyłącznie inicyują i urządzają wszy stkie wieczorki, oni tworzą ów zespół teatru amatorskiego, dającego możność członkom i ich rodzinom spędzenia w Czytelni kilku godzin na wesołej rozrywce. Tak było też na ostatnim wie czorku, urządzonym przez czytelnię a raczej przez wzgardzonych oficyantów ku czci uczest ników powstania. Widać stąd, że „Czytelnia Mieszczańska* w Żadnem ze swych przedsięwzięć nie może obejść się bez współudziału oficyantów ; Wydział czuje to dobrze, a przecież — w swej małomiastecz kowej zaciekłości, rzekomo dla podtrzymania „dobrego imienia* towarzystwa, tak nieszlache tnie postępuje względem tych filarów wszela kiej swej rozrywki, a kto wie czy także nie Sto warzyszenia wogóle, Krwawe starcie we wsi ruskiej. „Kuryer lwowski* donosi ze Stanisławowa: Oddalona o 17 km. od Stanisławowa wieś Bratkowce była w ubiegłym tygodniu widownią niezwykle krwa wej walki radykałów z moskalofilami. W Brat kowcach znajdują się dwie partye ruskie: rady kalna, zorganizowana w „Siczy“ i staroruska, zwana przez siczowników „Sokoły.“ Na weselu Oleny Fedoriw, która wychodziła zu mąż za „Sokoła,“ było obecnych wielu z partyi staro ruskiej. „Siez“ uzbrojona w kosy, łopaty i inne narzędzia, napadła na dom i po wyrwaniu okien hakami ogniowymi (1?) zaczęła wyciągać gości weselnych. Nadto gradem kamieni zasypali dziel ni „mołojcy* gości. Walka trwała około czte rech godzin. Jak słychać, miały nawet ze stro ny radykałów paść strzały. Rannych jest 18. Prokuratorya stanisławowska wdrożyła docho dzenie. Z kresów. (Kor. wł.). W zakątku Moraw, wdzierającym się klinem w ziemię śląską znaj duje się miasto fabryczne Morawska-Ostra wa. Miasto liczy kilkadziesiąt tysięcy mieszkań ców, głównie Polaków. — Ludność polska po siada tylko jedną szkołę, utrzymywaną przez Macierz Śląską w „Polskim domu.“ Budynek pię kny, niestety ciasny na pomieszczenie szkółki, ochronki i czytelni, a do tego ogromnie ob dłużony, że grozi mu wprost ruina. Obowiąz kiem społeczeństwa polskiego jest przyjść z po mocą i ratunkiem, bo wymaga tego honor na rodu i tysiące naszych braci robotników, którym grozi fala zalewu ze strony Czechów i Niemców. W tem te mieście grono urzędników kole jowych z Krakowa, skupiające się w Kółku or kiestralnem,idąc za popędem serca i poczucia obywatelskiego, urządziło przy współudziale za proszonych gości w niedzielę wspaniały wieczór muzyczny, poświęcony pamięci bohatera narodu Tadeusza Kosciuszki. Przepiękny program wie czoru skupił wszystkie sfery w „Polskim domu“ i był prawdziwie uroczystym dniem dla tutej szej Poloni, łaknącej strawy duchowej i pieśni polskiej. Wieczór rozpoczął piękną przemową del. „Straży Polskiej“ i dyrektor domu ludowego p. Dr Wróbel z Krakowa, kreśląc w podnio słych słowach Żywot i działalność Tadeusza Ko ściuszki. Następnie wyborowu orkiestra smycz kowa odegrała śliczną uwerturę, zaś p. Pia secki odśpiewał parę pieśni Moniuszki i No skowskiego, które ogromnie podobały się tutej szej publiczności. Również znakomity był kwar tet smyczkowy (r-mol, odegrany przez pp. Dr Ebera, Soleckiego, Stacha, i Sifnera. Prześliczny zaś, pełen patryotycznego natchnie nia wiersz Adama Mickiewicza „Wywiezienie ki bitek na Sybir,“ a wygłoszony z głębokiem prze jęciem przez p. Janusza Dymka del. „Straży Polskiej,“ wywołał wprost łzy w oczach naszej siermięźnej braci, pracującej w kopalniach. Wre szcie wieniec pieśni polskich, odegrany przez or kiestrę, wysłuchano z nabożeństwem i zachwy tem. Publiczność tłumnie wypełniająca salę, da rzyła wykonawców hucznymi oklaskami, prosząc Krakowian o dalszą pamięć. Inicyatorami tej pięknej myśli — nieść pieśu, słowo i muzykę polską na kresy — co oby zna lazło naśladowców, byli pp. Dr. Wróbel, So lecki i Przybyłski, com należy się staropolskie „Bóg zapłać.“ Znowu morderstwo w karczmie. Z Narola donoszą, że w nocy z czwartku na piątek za mordowano w karczmie pobliskiej wioski Kru piec karczmarza Grossmana, jego żonę i córkę. Albo zbrodniarzy ktoś spłoszył, albo dokonali zbrodni nie w celu rabunku, gdyż tak w szyn kowni jak w pokoju karczmy pozostało wszyst ko nietknięte. Ze świata. lak w powieści. Pisma rosyjskie opowia daa o następującem zdarzeniu. W obwodzie Terskim bandyci wzięli do niewoli zamożne go mieszkańca miejscowego Neufelda, w ce lu otrzymania zań dużego okupu. Gdy roz bójnicy wysłali telegram (!) do rodziny por wanego, źądając 40,000 rb., naczelnik okrę gu polecił wysłać oddział golicyi i kozaków pułku Dagestańskiego. Na ślady bandytów wkrótce trafiono. Około Temir-Chan-Szury przyszło do pierwszego starcia z nimi. Ban dyci zaczęli strzelać z karabinów i rewolwe rów, co jednak nie powstrzymało oddziału. Ścigał on bandytów aż do tego iniejsca, gdzie był ukryty Neufeld. W ten sposób Neufeld powrócił z niewoli bez okupu, który wiezio no już na Kaukaz z Halbsztadtu. O swej niewoli opowiedział on co nastę puje: i Bandyci wsadzili go na konia, wziętego ze stajni folwarku i odjechali razem z nim. Od tej chwili zaczęły się cierpienia Neufelda, nieprzyzwyczajonego do jazdy konnej. Ban dyci ulitowali się nad nim i pozwolili mu zejść z konia; ale jeszcze ciężej było odbywać po dróż piechotą, gdyż bandyci popędzali go i wołali: — Prędzej! nie mamy czasu cackać się z tobą. Tak przeszedł Neufeld około 100 wiorst; w drodze kilka razy padał i tracił przytom ność. Bandyci byli dla niego okrutni. Nie da wali mu prawie wcale ani wody, ani jadła. Neufeld stracił wszelką nadzieję w pomoc i czekał śmierci. Tak dotarł wraz z bandyta mi do jednej wioski, położonej o 8 wiorst od Petrowska. W jakiejś nędznej chacie złoczyń cy rzucili jeńca do ciemnego kąta, gdzie prze leżał całą dobę. — Tutaj oświadczyli mu, że zwrócili się do jego rodziny z żądaniem 40 tysięcy rubli okupu i wskazali miejsce, gdzie te pieniądze mają być przyniesione. Potem codziennie posyłali się dowiadywać i, nie o trzymując żądanych pieniędzy, wracali roz irytowani, rozwścieczeni i ustawicznie pow tarzali jeńcowi: — Będziesz zabity! Tak upłynęło kilka dni do wieczora 6-go listopada, jeńca przewieziono do wsi Temir Chan-Szury, gdzie znowu wrzucono w ciem ny kąt. W nocy na dzień 7 listopada Neu feld, leżąc na podłodze, w kącie izby, usły szał strzały. Strzelanina trwała z pół godzi ny. Wkrótce potem zaczęły go dochodzić ró żne głosy i usłyszał słowa rosyjskie. Domy slit się, że są to kozacy iże to oni strzelali do bandytów. Wreszcie strzały ustały. Neu feld zdecydował się wyjść z chaty na dziej dziniec i tutaj ustyszał radosną nowinę o swem oswobodzeniu. Inama Sternegg, głośny statystyk i geograf zmarł przedwczoraj w Insbruku w 66 roku ży cia. Bar. Inama Sternegg z pochodzenia Tyrol czyk i Niemiec wykładał w latach 60-tych eko nomię polityczną na uniwersytecie w Monachium, potem w Insbruku i w Pradze. W r. 1884 za mianowany został prezydentem państwowej ko misyi statystycznej. później otrzymał godność tajnego radey, powołany został do Izby panów. W r. 1905 ustąpił ze stanowiska prezydenta komisyi statystycznej, następcą jego został prof. Juraschek. Jako cołonek Izby panów brał żywy udział w obradach nad reformą wyborczą. Jako uczony i ekonomista należał zmarły do zdecydowanych zwolenników szkoły history cznej, Z dzieł naukowych najgłośniejsze są: „Adam Śmith i jego znaczenie dla nowożytnej ekonomii politydznej*; „Nauka administracyj w zarysie”. Rękopis z czasow Chrystusa. Do „Russk, Wiedom.* donoszą, że były gubernator Damasz ku znalazł w bibliotece rękopis o 3000 przeszło stronnicach, sięgający czasów Chrystusa i zawiera jący mnóstwo szczegółów z życia Zba wiciela (7). za co im i wykonaw-, Str. 3. Puryszkiewicz „ratuje“ Rosyę. Jak donoszą pisma petersburskie w „Związku Michała Ar chanioła*, utworzonym przez Puryszkiewicza, rewizya ksiąg, dokonana przez urzędnika mini steryum spraw wewnętrznych, wykryła zna czne nadużycia. Okazało się, że kasyer, Timofiejew, przywłaszczył sobie około 16 tysięcy rubli. Ponieważ T. wytoczono proces sądowy, przeto ten, broniąc się, zeznał, że nie on jeden czerpał z kasy związkowej. „Istinno ruski* patryotyzm Puryszkiewicza wymaga dużo... rubli. Szczególna amatorka psów i kotów znala zła się w Odesie; jest to wiaścicielka demu, p. A., która samych psów ma około 80. Jak opisuje „Od List.,* na ul. hr. Wittego, dom p. A. robi wprost wstrętne wrażenie. Wszy stkie pokoje zawalone są śmieciami, gałganka mi i starzyzną, przechowywanemi tam od lat dziesiątków i porosłemi mchem. Pokoje te są zawsze zamknięte i wejście do nich niedostępne jest nawet dla rodziny i służby gospodyni. Duży narożny pokój, którego okna wychodzą na dzie dziniec, przeznaczony jest dla kotów, których w tym domu jest mnóstwo. Do tego dużego po koju, zajmowanego przez koty, od strony dzie dzińca przylega ogromnych rozmiarów klatka, w której znajdują się różne przyrządy gimnasty czne dla kotów. Tutaj w czasie pogody kotki z kociakami spędzają całe dni. O oznaczonej po rze służący daje im jeść Dalej idzie cały szereg ubikacyj w oficynie, oprócz czterech spichrzy i kilku komórek, prze znaczonych dla całej zgrai psów najprzeróżniej szych ras. Naokoło pokojów, w których mieszka samotna p. A., znajduje się kurytarz, gdzie pod czas słoty chronią się psy. Dła ras amerykań skich i innych ras podobnych, urządzono cie plejsze ubikacye. p Nad potrzebami tej licznej rzeszy czuwa spe cyalna osoba. Brama tego domu jest zawąze zamknięta i stróż nigdy nie puszcza nikogo do środka. Psy swem nieustannem szczekaniem i strasznym smrodem dotkliwie dają się we znaki mieszkańcom domów sąsiednich. Nie dziw więc, że skarżyli się niejednokrotnie komisyi sanitar nej i dopięli wreszcie tego, że psy polecono usunąć. Z życia towarzystw. Z Klubu pocztowego. Dnia 28 z. m. stara niem Wydziału Klubu odbyło się w kościele św. Krzyża solenne nabożeństwo za poległych za wolność ojczyzny w roku 1831/2. D. 29 z. m. wziął Wydział Klubu wraz z prezesem B. Smolenskim udział w pocho dzie listopadowym. Jak co roku, odbędzie się w dniu 5 b. m. uroczystość św. Mikołaja. Graną będzie kome dya p. t. „Wigilia Św. Mikołaja* St. Gadom skiego, poczem nastąpi rozdanie upominków. — Początek o g. wpół do 6 wieczorem, muzyka 56 p. p. W dniu 13 b. m. odegra Kółko amatorów komedyę 4-aktową Szutkiewieza p. t. „Popycha dło*. Początek o godzinie wpół do 8-ej wie czorein. Tow. Przyj. Muzyki „Harmonia krakowska” zawiadamia, Że kancelarya została przeniesiona na ulicę Dunajewskiego, (Podwale) 1. 5, parter, teiefon 805. Stow. nauczyciełek. Kurs przygotowawczy do egzaminu państwowego muzyki rozpoczął się w Instytucie muzycznym (ul. Gołębia 16). Wy kłady są w poniedziałki o godz. od 6—8 wie czorem i we czwartki od 6—7; zapisywać się na nie można za opłatą 12 kor. miesięcznie w Stowarzyszeniu nauczycielek (ul. Karmelicka 36 I-sze piętro) w godzinach od 11—1 przed po łudniem i od 3—6 popołudniu. Także nabywać można grę muzyczną dla dzieci układu p. Chołewiczowej po cenie 1 ko ronie. Z chóru akademickiego. Na ostatniem Wal nem Zgromadzeniu dorocznem wybrano nastę pujący Wydział: Prezes Wł. Kiliński, wicepr. A. Stadnikiewicz, sekr. Józef Kremer, skarb. A. Kościński, bibł. J. Stępniowski; wydziałowi: J. Iranek, E. Knopp, F. Niżyński; komisya kon trolująca: A. Hniłko, S. Then; komisya arty styczna: Bolesław Wailek-W alewski (kier. art.), Tadeusz Bukowski, Bolesław Raczyński, Ma ryan Rudnicki. „Ognisko“ w Wiedniu — polskie akademic kie stowrazyszenie dokonało wyborów do zarządu, którego skład jest następujący: Sawicki Kaz., prezes, Bańkowski J., wicepr., Trybowski W, sekr, Nikodem Jerzy, skarb. Członkami Wy działu są: Kopeć A. Lewieki W., Chlebek J., Artymowicz J.. Proszowski W., Rachwał S., Ma cieliński K., Adamecki B. Wiadomości kościelne. Cesarz zamianował w greckiej kapitule katedralnej w Stanisła wowie kanonika Dra Jana Grobelskiego kustoszem katedralnym i proboszcza w Szman koweach X. Jana Gordzijewskiego ka nonikiem katedralnym. 4 Mianowania Cesarz nadał staroście w Cie szanowie, Sewerynowi Chrząszczewskiemu z oka zyi przeniesienia w stan spoczynku tytuł radcy namiestnictwa. Powszechne wykłady uniwersyteckie. (w auli I szkoły realnej przy ul. Studenckiej o g. 6). We środę 2, we czwartek 3 i w piątek 4 grudnia Prof. Władysław Żłobicki: „Z fizyki kuli ziemskiej“ (3 wykłady z doświadczeniami). Repertuar teatru miejskiego w Krakowie. ; Środa. Uroczyste przedstawienie ku uczczeniu dnia jubileuszu cesarskiego: „Hymn“, „Cyd“, tragedya Cor neille'a w tłumaczeniu Stanisława Wyspiańskiego. Ozwartek. „Noc listopadowa“ (ceny o 25°/, wyższe). Piątek. „Noc listopadowa“ i t. d. Sobota. „Klub Ibsena“, komedya w 3 aktach B. Shamia A iedziela 0 godz. 3 pop. „2X 2=5* kom w 4 akt. Gustawa Wied'a. DOP. „ik Dwa pewne środki przeciw spierzchnięciu rąk i twarzy Mydło „lecznicze“ MALINOWSKIEGO z zapachem wody kolońskiej, Philodermine (cena 70 hal.). Skutek nie zawodny, lecz żądać wyrobów MALINOWSKIEGO. Franciszka Głowskiego Kr ków, Rynek głó'ny Ls I . Poleca na obecny sezon paltoty, okrycia i kostyumy własnego wyrobu, jak również fabryczny wyrób spód nie do bluzek. Wykonywanie podług wzorów francu skich, — CENY NISKIE. Str. 4 Ruch chrześcijańsko socyalny. Zebranie czeladników masarskich, zorgani zowanych przy Pol Związku zawod. chrześć. robotników odbyło się wczoraj wieczorem w Do mu robotniczym Przewodniczył p. Różycki, któ ry w zagajeniu podniósł potrzebę żywszej agi tacyi, aby niektórzy pp. majstrowie którzy o przyrzeczeniach danych swego czasu czeladzi ma sarskiej zapomnieli, przypomnieli sobie dane o bietnice. Ażeby wywalczone prawa utrzymać, trzeba, aby cała czeladź krakowska i podgór ska silnie się zorganizowała, bo tylko z silny mi świat się liczy. Następnie zabrał głos prezes Związku p. Zgórniak, który ze znaną swadą przedstawił położenie czeladzi masarskiej, na piętnował tych pp. majstrów, którzy poprostu kpią sobie z danych przez siebie przyrzeczeń i wezwał czeladź masarską, aby w energiczny sposób przypomniała tym panom ich obowiązki wzgłędem czeladzi. Zaproponował wreszcie urzą dzenie szeregu zgromadzeń czeladzi masarskiej, na których omówi się i przygotuje całą akcyę, zmierzajacą do zmuszenia majstrów, aby dotrzy mali warunków ugody. W dyskusyi zabierało głos kilku z czeladzi, a z wszystkich przemó wień czuć było skargi na niedotrzymanie ugody ze strony niektórych pp. majstrów. Uroczystości jubil. ku czci Piusa X. Muchacz. W dniu 21 z. m. obchodziła uro czyście parafia tutejsza pięćdziesięciolecie ka płaństwa Ojca św. Piusa X. Już wczesnym ran kiem zebrała się dziatwa wszystkich szkół oraz włościaństwo, do których przemówił gorąco X. Sebastyan Suski, poczem odprawił mszę św, a po której dziatwa wszystkich szkół udała się do szkoły miejscowej Sala szkolna prawdziwie artystycznie udekorowana zielenią i kwieciem, wypełniła się po brzegi. Prócz dziatwy szkolnej i nauczycielstwa, wójtowie oraz przedstawiciele gmin, zajęli przygotowane dła siebie miejsca. Uroczystość zagaił X. Sebastyan Suski, poczem jedna z uczenie wygłosiła odę na cześć Piusa X. Dziecko wiersz ten wypowiedziało nie tylko ustami, lecz i sercem! Po dekłamacyi od śpiewała dziatwa zupełnie poprawnie hymn na cześć papiestwa X. Rudolfa Nowowiejskiego, poczem nastąpił odczyt; dokonał go miejscowy kierownik p. Jakób Urban. Cichy, ten skrom ny pracownik na niwie oświaty, w gorących słowach przedstawił życie obecnego papieża od zarania aż do dzisiejszego czasu. Na zakończe nie odśpiewano „Boże coś Polskę* i rozdano dzieciom obrazki pamiątkowe. Uroczystość się skończyła podniosłość atoli wrażenia z tejże, długo zostanie w pamię ci, za co pełne uznanie tuk miejscowemu nau czycielstwu, jak niemniej i żonie kierownika szkoły w Muchaczu, pani Urbanowej, która miluchno, wdzięcznie dekorując salę szkolną, do uświetnienia tejże uroczystości się przyczyniła Krzęcin. Dnia 22 z. m. odprawione zostało rano nabożeństwo w tutejszym kościele para fialnym ku uczczeniu 50-letniego jubileuszu ka płaństwa Ojca św., popołudniu zaś odbył slę w tutejszej szkole wieczorek, w którym uczestniczy ło liczne grono parafian tak z ludu jak i z oby watelstwa. Wieczorek zagaił stosownem prze mówieniem ks. Edward Ślaski proboszcz i dziekan tutejszy, piekny odczyt o papieżu Piu sie X. wygłosił nauczyciel z Grabia p. Marko wicz, odę na cześć papieża-jubilata oddekla mował jeden z uczniów szkol. z Krzęcina, hymn na cześć papieża odśpiewały dzieci szkolne Krzęcińskie, a potem odegrały dzieci szkolne z Polanki obrazek sceniczny „Powrót taty.“ Na zakończenie dziewczynka szkol. z Zelczyny z wielkiem przejęciem oddeklamowała wierszyk pod tytułem „Modlitwa.“ Na drugi dzień odbyło się nabożeństwo uro czyste dla dzieci szk. tutejszej parafii. Mszę św. uroczystą odprawił ks. Edward Ślaski, kaza nie zastosowane do uroczystości wygłosi ks. wi kary Jan Kostyra; po nabożeństwie odbył się w szkole poranek dla wszystkich dzieci szk. tu tejszej parafii z programem duia poprzedniego. Z uznaniem podnieśó należy, że za inicya tywą ks. E. Ślaskiego prob. i dziekana, a przy współudziale ks. Jana Kostyry wik., nauczyciel stwo tutejsze brało udział i zajmowało się bar dzo chętnie urządzeniem obchodu jubileuszowego tak w niedzielę popołudniu, jak i w poniedzia łek rano. Brody koło Kaiwaryi. W dniu 20 z. m. od był sią w naszej wiosce uroczysty obchód na cześć Ojca św. staraniem kierownika szkoły p. Ant. Leśniaka. Odśpiewanie pieśni bardzo podniosłych przez dziatwę szkolną poprzedziły przemówienie X. prob. Mecia, który przedsta wiając znaczenie i doniosłość obchodu z naci skiem zaznaczył wielką sympatyę i życzliwość jaką się cieszą w szczególności Polacy u dostoj nego Jubilata. Następnie p. Leśniak w wy czerpującym swym odczycie scharakteryzował treściwie i przystępnie dla włościan okolicznych całe życie dotychczasowe i działalność Ojca św. Na resztę uroczystości złożyła się pięknie wy głoszona deklamacya jednej z uczenie, oraz od śpiewanie hymnu papieskiego przez dzieci szkol ne. Ogólne wrażenie było bardzo dodatnie, za co należy się pełne uznanie inicyatywie miej scowego duchowieństwa i nauczycielstwa. U c ze stnik. Zakopane. Jubileusz 50-letniego kapłaństwa Ojca św. obchodziło Zakopane w dniu 22 z. m. nader uroczyście. Wczesnym rankiem udegrano z wieży straży ogniowej, dotąd w Zakopanem niesłyszane hejnały. Prawie wszystkie domy u dekorowano choiną iflagami o barwach narodo wych. O godzinie wpół do jedenastej przedpo łuduiem odprawił ks. prałat Kaszelewsk uroczystą sumą, na której oprócz licznie zebra! nej publiczności, szczelnie wypełniającej kośció zgromadzeni byli reprezentanci władz miejsco wych, stowarzyszenia, cechy, straż ogniowa i Sokoli ze sztandarami. W czasie nabożeństwa grzmiały salwy moździerzowe. W tym samym dniu o godzinie wpół do czwartej popołudniu staraniem komitetu obywa telskiego urządzono ku czci papieża w sali ho telu Morskie Oko, uroczysty wieczór. Słowo wstępne wygłosił w płomiennych sło wach profesor szkoły zawodowej pan Turek, następnie przemawiał zastępca naczelnika gminy p. Maciej Gąsienica (góral), streszczając w poczem dziatwa szkolna odśpiewała kilka pie śni, zaś panna Sobczakówna (góralka) wygłosiła wdzięcznie deklamacyę kolicznościową. Na za kończenie wystawiono obraz z źywych „Hołd dzieci Ojcu św.“ i domy obywatelskie bądź też światłem, bądź też wizerunkami Ojca św. które sprzedawano po 10 hal. za sztukę, prze obchodził tutejszy zakład hr. Skarbka uroczyś cie jubileusz kapłański Ojca św. Piusa X. Rano już wspomniany kapelan miejscowy. Chwytało GŁOS NARODU z dnia 2 Grudnia 1898. lacyach, że brał łapówki i fałszował u rzędowe raporty, został dzisiaj przesłu chany przez sędziego ślhdczego dla spraw szczególnej wagi, Guglińskiego, ale w cha rakterze świadka. Sprawy austro-wegierskie. (Telegramy „Głosu Narodu“ z 1 grudnia). Sytuacya. Wiedeń. (Tel. wł.) Dzienniki niemieckie w niechęci do Czechów wzywają rząd, aby za raz po uroczystościach jubileuszowych ogło sił stan wyjątkowy w Czechach. Dzienniki te nie zdają sobie sprawy, że stan wyjątkowy równałby się rozpędzeniu parlamentu i rządom na podstawie $ 14 Stan wyjątkowy bowiem inusiałby być zatwierdzonym przez większość parlamentu, obecnie zaś jest wielce wątpli wem, czyby się taka większość znalazła, — Rząd nie chciałby się narazić na klęskę i odroczyłby Izbę posłów. Sytuacya i tak jest już jak najgorsza. Zachodzi obawa, że rząd nie otrzyma kwalifikowanej większo ści do uchwalenia nagłości wniosku o pro wizoryum budżetowe. Jeżeli rząd nie będzie miał pewności, czy nagłość zostanie przyjętą, odroczy lzbę posłów. Narady, jakie za kulisami toczą się ce lem utworzeniagabinetuparlamen tarnego, są wobec obecnej sytuacyi parla mentarnej, bezprzedmiotowe. osób O godzinie 6 wieczorem iluminowano kościół Dochód z wieczorku i wizerunków Ojca św., znaczono na odzież dla biednej dziatwy. Drohowyże nad Dniestrem. Dnia 22 z. m. odprawił kapelan Zakładu X. Franciszek Le wandowski uroczystą sumę, podczas której wypowiedział on okolicznościowe kazanie na te mat haseł, wygłoszonych przez dostojnego Ju bilata: „wszystko odnowić w Chrystusie“. Wieczorein zaś o g. 7 odbył się uroczysty wieczorek. Słowo wstępne wypowiedział wyżej za serca słuchaczów, gdy mowca między inne mi wspomniał o stosunku Ojca św. do naródu polskiego, o tej Jego dobroci i miłości stale Po lakom okazywanej, o tem, jak to ostatnim ra zem 11 b. m. wobec pielgrzymki polskiej wprost Ojciec św. wylewał się ze swojem współczuciem a zarazem miłością i czcią względem Polski. Odczyt podniosły wygłosił nauczyciel szkoły zakładowej p. A. Gogojewicz. Dziewczątka pod kierownictwem SS. Felicyanek odegrały bardzo udatnie sztuczkę, przedstawiająca epizod z młodzieńczych lat Józefa Sarto. Dwie deklamacye wygłoszone — jedna przez p. Irenę Sarak, druga przez wychowanka Za kładu Kuropatwę — piękny kwartet smyczko wy, w którym wziął udział syn kuratora Sta nisław hr. Skarbek, wreszcie śpiew dziew cząt i muzyka zakładowa dopełniły obfitego programu. Okna Zakładu iluminowane zdawały się niejako głosić przechodniom braciom Rusi nom: „wstąpcie i przypatrzcie się — jakto Za kład polski cześć i miłość synowskaą swojemu Najwyższemu Pasterzowi objawia“. Tak w nabożeństwie, jak i we wieczorku wziął udział kurator fundacyi Fryderyk hr. Skarbek, czem nięwątpliwie przyczynił się do podniesienia tej tak wspaniałej w Zakładzie u roczystości. Groźne położenie w Pradze. iedeń. Ponieważ wykroczenia w Pradze znów się ponowiły i przybierają charakter po ważny namiestnik zarządził, aby wszelkie zbieranie się tłumów na ulicach pod żadnym warunkiem nie były tolerowane. Silne oddzia ły policyii żandarmeryi a w danym razie i wojska mają się starać odrazu tłu my rozpraszać. Gdyby i to natychmiast nie pomogło, nastaąpia bezpośrednio bardzo poważne zarządzenia. Praga. Także wczoraj przyszło tutaj po nownie do zaburzeń ulicznych. Około godz. 10 przed południem poczęło 700 czeskich stu dentów spacerować po nowomiejskiej stronie Przykopów między gmachem „Zivnostenska banka“ a mostem, podczas gdy po przeciwnej stronie zebrało się około 2000 innych mło dych iudzi. Gdy koło godz. 10'/, blisko 30 niemieckich studentów rozpoczęło „bummel* na Przykopach, podniosły się w tłumie o krzyki: hańba! przyczem grożono laskami. Cała straż trzymana tam w pogotowiu pie sza i konna oraz żandarmerya zostały wy słane przed kasyno niemieckie. Tłum napie rał na studentów niemieckich, z czego kilka krotnie wywiązały się starcia. Ponieważ sy tuacya stała się groźną, schroniło się kilku studentów niemieckich do kasyna, jednakże wkrótce powrócili oni na ulicę. Wzburzenie tłumu rosło coraz bardziej, a gdy począł się on pchać w miejsce zarezerwowane dla ko munikacyi, musiano przystąpić do opróżnie nia „Przykopów*. Opróżnianie to odbywało się bardzo powoli wśród śpiewów pieśni na rodowych ze strony tłumu. Na niemieckich studentów wpłynął dr. Malik, żeudali się do Niemieckiego Domu. Przykopy zamknięto potem do godz. 1, poczem je znowu otwo rzono. Praga. Po godz. 5 przyszło ponownie na Przykopach do wielkich nagromadzeń ludno ści i demonstracyi, przyczem śpiewano pieśni narodowe, a policya i żandarmerya były zmuszone Przykopy opróżnić i zamknąć, przyczem policyanci zmuszeni byli zrobić użytek z białej broni. Tłum ludności obsadził następnie dolną część placu Wacława, lecz i ten plac opróżniono. Demonstrantów wyparto w kierunku Winohradów. Następnie tłumy przeszedłszy przez ulicę Sokoła i inne de monstrowały przed komisaryatem policyjnym w górnem nowem mieście. Gdy tłum obrzu cił straż kamieniami i szklankami od piwa, rozpędzono go. Część udała się w ulicę Krę tą i zgasiła tam latarnie gazowe. W między czasie na placu Wacława zebrał się znowu tłum, obrzucił straż kamieniami, które zra niły 7 policyantów i jednego urzędnika poli cyjnego. Źandarmerya nasadziwszy bagnety, opróżniła plac Wacława, przyczem jeden de monstrujący czeladnik został zraniony cię ciem szabli. Czeladnik upadł na ziemię i od niósł uderzenie od kopyta końskiego; rana jego jednakże nie jest ciężka. Po godz. 9-tej wieczorem rozprószyli się demonstranci. Praga. (Tel. wł.). Policya i żandarmerya już od wczesnego rana obsadziła dzisiaj Przy kopy i przyległe ulice. O godz. 9 rano roz począł się na Przykopach ruch żywiołów, przygotowujących się do wywołania rozru chów. Wszystkie wojska skonsygnowano w ko Szarach. wydano im rozkaz, by na dany roz kaz z bagnetami w rękach rozpędziły tłum. Sytuacya jest bardzo niebezpieczna. Studenci czescy nie biorą demonstracyj nie udziału w poświęceniu kainienia węgiel nego pod gmach uniwersytetu niemieckiego. Urządzą oni dzisiaj wielki pochód demonstra cyjny przez miasto. Wiedeń. (Tel. wł.) „Neue freie Presse* do nosi z Pragi że dzisiaj rano na ratuszu wywieszono trzy chorągwie czarno-żółte; — przed południem zaś usuniętoje dem on stracyjnie. Kronika literacko -artystyczta. l Wydawnictwo Biblioteki dzieł wyborowych prosi nas o zawiadomienie, że wbrew pogło skom, rozsiewanym w ostatnich czasach, wy chodzi i wychodzić będzie jako własność p. Gadomskiej Neronowiczowej, pod redakcyą Zdzisława Dębickiego w Warszawie. Jedynie zaś zaszła zmiana w reprezentacyi wydawni ctwa na Lwów i Galicyę, którą to reprezen tacyę z dniem 1 października objęła księgar nia H. Altenberga we Lwowie. Biblioteka wydała dotychczas dwa tomi ki: satyrę Tetmajera „Z wielkiego domu* i „Młoda Polska* Lorentowicza. O tych nowo ściach pomówimy niebawem obszerniej. Z zaboru rosyjskiego Rewizya w magistracie warszawskim. Z Warszawy piszą nam: Skandaliczna sprawa nadużyć w magistra cie weszła na tory od dawna oczekiwane. Nie przypuszczano jednak, aby wzięła obrót tak sensacyjny, a nawet tragiczny.. Dziś w po niedziałek rozeszła się po Warszawie wiado mość, że do magistratu wkroczyła prokura torya wraz z funkcyonaryuszami policyi, Wia domość ta okazała się prawdziwą. Z rozkazu władz petersburskich nakazano prze prowadzić w biurach magistratu szczegółową rewizyę. W tym celu wydelegowano 7 pod prokuratorów i 4 sędziów śledczych, którzy w licznej asyście urzędników i policyantów udali się najpierw do pokoju naczelnika kan celaryi magistratu, p. Władysława Slaskiego, którego nie zastali i przystąpili do szczegó łowej rewizyi wszystkich papierów w jego biurkach i szafach, w obecności wiceprezy denta, p. Konstantego Zaręby, który wczoraj powrócił z Petersburga. Jednocześnie inni przedstawiciele władzy śledczej udali się do gabinetu naczelnika wy działu administracyjnego, Stanisława Miło będzkiego, którego na razie nie było, lecz niebawem nadszedł. Polecono mu zamknąć gabinet i oddać klucze, a po wstawieniu w drzwi straży policyjnej władza prokuratorska wraz z p. Miłobędzkim udała się do jego pry watnego mieszkania przy ul. Mazowieckiej. Tam również rozpoczęto szczegółową rewizyę papierów, listów itp. dowodów zarówno u rzędowych, jak prywatnych. Około godz. 1 po poł, podczas trwania rewizyi, Miłobędzki niepostrzeżenie wyjął re wolwer i strzałem w skroń odebrał sobie życie. Wezwany lekarz pogotowia stwierdził zgon, który nastąpił momentalnie. Tragiczny ten epizod wywołał wielkie wra żenie na wszystkich obecnych funkcyonaryu szach władzy śledczej. Zmarły liczył lat przeszło 60, w magistra cie pracował od lat 40 i w lutym r. p. miał przejść na emeryturę. Inni przedstawiciele władzy sądowej do konali równocześnie rewizyi w kancelaryi na czelnika wydziału kasowego, Zienkowskiego, któremu taksumo polecono udać się do mie szkania, gdzie również przeprowadzono szcze gółową rewizyę, Jednocześnie z temi rewizyami władze śled cze z oddziałem policyi przybyły do mieszka nia Dra Władysława Kociatkiewicza, krewne go pp. Pothsów, właścicieli słynnego lasku Młocińskiego, nabytego przez Magistrat. U Dra K., który właśnie według głośnych re lacyi „Gońca* miał pośredniczyć w daniu ła pówki prezydentowi Litwińskiemu i innym „dygnitarzom* magistrackim dokonano rów nież drobiazgowej rewizyi, zabierając różne dokumenty rzeczowe, mające jakikolwiek zwią zek ze sprawą młocińską. Jaki będzie rezultat tych rewizyi dotych czas niewiadomo. Daje jednak wiele do my ślenia fakt, że prezydent Litwińskij, któremu „Goniec* wyraźnie zarzucał w swych rewe Posłańca Serca Jezusowego 60 h. Szkoły ludowej 90 h. i 2 K. oraz błokowy 1 K. ański 70 h., Święta Rodzina 60 h.. Skarb domowy I K. 20 h. po 40, 50, 60 h. i t. p, saine bloki, oraz odpowiedni dis odsprzedających, w handlu Zbyteczna interwencya. Wiedeń. (twł). „N. Fr. Presse“ pisze, że rząd niemiecki interesuje się wypadkami w Pradze o tyle, o ileby skutkiem wybryków praskich padli ofiarą obywatele niemieccy. Konsul niemiecki w Pradze wezwał podda nych niemieckich, by zgłosili na jego ręce swe pretensye z powodu szkody poniesionej w rozruchach. Ostroźni. Praga. (Tel. wł.). Konsul niemiecki w Pra dze radził profesorom lipskiego uniwersy tetu, aby nie udawali się na uroczystość po łożenia kamienia węgielnego pod gmach uni wersytetu w Pradze, która dzisiaj odbyła się przedpołudniem. Prawdy 40 i 50 h, Nowa odznaka honorowa, Wiedeń. „Wiener Ztg.* ogłasza: Cesarz u fundował odznakę honorową dla długo letnich zasłużonych członków korporacyi, o bowiązanych do służby w pospolitem rusze niu i zatwierdził statuty tejże korporacyi. cekichb. że wojnā z Austryą jest prawdopodobną i żywo też o wojnie w Turcyi rozprawiają. gielską w dziękczynne z,powodu życzliwego stanowiska Misyjny OO. Trapistów 60 hal. Karola Miarki: Katolicki Kartkowe do zdzierania rozmaite kieszonkowe, pugilares. itp. = K. ZAJĄCZKOWSKIEGO, KRAKÓW, PLAG MARYAGKI L. 8. == Sytuacya na Wschodzie. (Telegramy „Głosu Narodu“ z dnia 1 grudnia.) Zaprzeczenie. Budapeszt. Jeden z węgierskich dzienni ków otrzymał z Koszyc senzacyjny telegram tej treści, że oddział koszyckiego pułku pie choty przeniesiony do Bośni został z zasadz ki napadnięty przez serbską bandę i że ofiarą tego ataku padło 4 szeregowców. Na podsta wie doniesień otrzymanych z autentycznej strony oświadcza węgierskie telegraficzne Biuro korespondencyjne, że zarząd wojenny nie otrzymał żadnego doniesienia, któreby do tyczyło podobnego wypadku. Anglia przeciwko Austrył. Wiedań. (I. wł. Dziennik „Zeit“ otrzymał depeszę z konsłantynopola, ża wiadomość o prawdopcdobnem postanowieniu austro-węgierskiega, iż okręty handlowe au stroawęg. Llevdu, płvnące do portów ture ckieh, eskortowane będą przez okręty wo jenne marynarki austr., spowodowała flo tę angielską śródziemnomorską do bardzo energicznych zarządzeń. rządu Te zarządzenia wywołały żywa radość w kołach ture Panuje tam bowiem przekonanie, Wbraw zapewmeniom wielkiego wezyra bojkot towarów i okrętów austryackich trwa dalej. Dnia 29 listopsda odbyły się przed ambusidami rosyjską, francuską i an konstantynopolu demonstracye tych państw wobee Turcyi. P. łożenie poli tyczne na ogół nieuprawnia do optymizmu. Naprężenie stosunków z Rosyą, Wiedeń. (Tel. wł.) „Zeit* donosi z Peters burga, że w kołach decydujących wywołał żywe niezadowolenie, fakt, iż na pogrzeb W. księcia Aleksego nie przybyła deputacya 30 pułku piechoty austryackiej, którego właścicielem był zmarły wielki ksią żę. Tego rodzaju postępowanie uważają w Petersburgu za demonstracyę przeciw Rosyi. Z tego też powodu podróż w. księ cia do Wiednia została odłożoną pod nieznacznymi pozorami. sposób dwór rosyjski chce zaznaczyć naprę żenie stosunków między Rosyą a Austro-Wę grami. W ten Wiedeń. (Tel. wł.) Ambasador rosyjski o świadczył redaktorowi „N. Fr. Presse“, że nic nie wie o układach między Wiedniem a Pe tersburgiem. Rosya stoi dalej na stanowisku, że aneksya Bośni jest naruszeniem traktatu berlińskiego. Berlin. (Tel. wŁ). „Deutsche Tagesztg“ u poważnione jest do zaprzeczenia pogłosce, jakoby imiędzy Rosyą a Włochami zawarty został tajny traktat. Łatwiej wyjechać, niż wrócić. Berlin. (Tel. wł.) Tutejsze dzienniki dono szą. że dyplomacya niemiecka uważa od jazd ambasadora austro-węgierskiego zapo wiedziany na dziś, za krok niezręczny. Dyplomacya nierniecka jest zdania, że daleko łatwiej jest wyjechać niż powrócić. Wiedeń. (Tel. wł.). „Neue Freie Presse“ donosi, że sytuacya międzynarodo wa troohę się poprawiła. Ambasa dor austro-węgierski w Konstan tynopolu nie wyjedzie na razie, istnieje więc możliwość dalszych bezpośre dnich rokowań turecko-austryackich. Misya Pasicza w Stambule nie powiodła się zupeł ne. Pogłoski o zachwianiu się sta nowiska bar. Aehrenthala są nie prawdziwe. Wiedeń. (tel. wł.) Dzienniki donoszą, że mar grabia Pollavicini ambasador austrowęg. zde cydował się pozostać w Konstantynopolu, przekonany jest bowiem, że jego obecność do brze wpłynie na polepszenie się stosunków między Turcyą a Austro-Węgrami. Wiedań. (Tel. wł.). Dzienniki donoszą z Sa loniki, że obecnie bojkotowane są nawet sta tki włoskie i niemieckie, które wiozą towary austryackie. Rząd turecki popadnie wobec tego w zatarg z temi państwami, ponieważ jest już stwierdzonem, że urzędnicy celni szpiegują po obcych statkach i zawiadamiają tragarzy, by nie wyładowywali towarów au stryackich. Marzenia ks. Jerzego. Londyn. (Tel. wł.). Jedno z pism ogłasza wywiad z ks. Jerzym serbskim. Następca tro nu oświadczył, że jego ideałem jest połącze nie wszystkich Serbów od Tryestu do Mace donii. Na razie jestto niemożliwem, ale Bo śniai Hercegowina muszą być au tonomicznie urządzone pod zwierzch nictwem Turcyi! Sposób, w jaki trakto wani są na Węgrzech Rumuni i Chorwaci, dowodzi, że Serbowie nie mogą się spodzie wać wolności i swobód pod rządami austrya ckiemi. Zmiany w gabinecie tureckim. Konstantynopol. (Oficyalnie). Nastąpiły tu podane niżej nominacye: generalny inspektor Hiłmi-pasza mianowany ministrem spraw wewnętrznych; dotychczasowy minister spraw wewnętrznych Hakki-bej, ministrem oświaty; adwokat Refid-bej, który po przy wróceniu konstytucyi został mianowany mi nistrem policyi, został obecnie mianowany mi nistrem sprawiedliwości; dotychczaso wy minister sprawiedliwości Hassan-Fe hmi-basza prezydentem Rady Państwowej; dotychczasowy prezydent Rady państwowej Tewfik-basza i dotychczasowy minister 30 h., Mary Rabat Nr. 511. oświaty Ekrem-bej zostali zamianowani senatorami. Konstantynopoi. Słychać, że A'ch met-Ri za, który dotychczas nie chciał przyjąć por tfelu ministerstwa spraw zagranicznych, obe cnie zgodził się już na objęcie tego urzędu i po powrocie do Konstantynopola będzie za mianowany. Dymisya szeik ul Isiama. „_ Konstantynopol. (Tel. wł.). Obiega pogłoska, że najstarszy kapłan mahometański (szeik ul Islam) podał się do dymisyi. Groźby młodoturków. Paryż. (Tel. wł.). Dzienniki podają rozmo wę z przywódcą młodotureckim Achmedem Riżą, który jak najostrzej potępiał politykę Austro-Węgier. Młodoturcy — mówił — roz poczęli bojkot i będą go prowadzić dalej i nie ustaną w swej akcyi. Austro-Wegry urzadzi ły zamach na prawo międzynarodowe, bo za brały Bośnię i Hercegowinę, powierzoną im jako depozyt na kongresie berlińskim. Do puściły się zaś tego czynu dlatego, ponieważ nowe rządy wolnościowe w Turcyi były im nie na rękę i postanowiły je obalić. Młodo turcy jednak nie boją się żadnych groźb i wytrwają na obranej drodze do końca. Rokowania turecko-bułgarskie. Konstantynopol. Wszyscy trzej bułgarscy delegaci odjechali dzisiaj. Przed odjazdem u dał się Liapczew do Porty i zaprzeczył pogłosce o dymisyi bułgarskiego ministerstwa. Porta wyjaśnia o rokowa niach, co następuje: Bułgarscy delegaci roz ważyli wszystkie kwestye bieżące, których załatwienie okazało się koniecznem z powodu ogłoszenia niezawisłości. Delegaci powracają, aby zdać radzie ministrów sprawozdanie. Liapczew powróci tutaj, skoro tylko Porta, po złożeniu sprawozdania mocarstwom, bę dzie mogła uregulować te kwestye defini tywnie. Telegramy (Telegramy „Głosu Narodu* z dnia 1 grudnia.) Pius X. cierpiący. Rzym. „Osserwatore Romano* donosi: Skutki lekkiego przeziębienia, którego Papież nabawił się podczas ostatnich przyjęć, trwają dalej, dlatego lekarze zalecili Ojcu św. kilkudniowy wypoczynek a zwykłe posłuchania u Papieża wstrzymano. Ciągnienie losów.‘ Wiedeń. Przy dzisiejszym ciągnieniu lo sów z r. 1864 główna wygrana 300.000 kor. padła na seryę 176 Nr. 48, druga wygrana 40.000 kor. na seryę 941 Nr. 48, wygrana 20.000 kor. na seryę 176 Nr. 16, dałsze wy grane 10.000 kor.naseryę 383 Nr. 16 i seryę 3151 Nr. 60. Jeszcze jeden order. Wiedeń. „Wiener Zig.* ogłasza: Cesarz nadał hrabinie Elżbiecie Potockiej Order Elżbiety pierwszej klasy w uznaniu pełnej zasług działalności dla austryackiego Towa rzystwa „Czerwonego Krzyża” na stanowisku wiceprezydentki związku krajowych człon ków Czerwonego Krzyża w Galicyi i związku Pomocy Kobiet Czerwonego Krzyża. Krępowanie parląmentu. Berlin. (T, wł.) Kanclerz ks. Bülow zwró cit sę do prezydenta parlamentu, bv nie dopuszczał wciągania osoby cesarza w dys kusyę parlamentarną. Prozyd nt oświadczył w c«dpowiedzi, że raczej ustąpi, niż zasto suje się do życzenia kanclerz . Choroba Króla Edwarda. Londyn. Według doniesienia Biura Reute ra król Edward, który w ostatnich dniach wskutek przeziębienia się lekko zaniemógł, ma się już znacznie lepiej, lecz jeszcze nie wychodzi z pokoju. Rewizye domowe w Pctersburgu. Petersburg. W kilku dzielnicach dokona no rewizyi domow i 4 osoby aresztowano. Wiele pism ulotnych skonfiskowano. Mgła w Paryżu. Paryż. Z powodu mgły ruch tramwajowy wstrzymano. Policya z pochodni ami krą ży po mieście. Zdarzyło się kilka nie szczęśliwych wypadków. Jedną oso bę przejechano, która wkrótce umarta. Sprawa Steinheilów. Paryż. (Tel. wł) Dzienniki stwierdzają, że pani Steinheil dnia 16 listopada r. 1899 o godz. 5 po południu była obecną przy śmier ci prezydenta Feliksa Faure'a. Prezydent był tak nieostrożnym, że posyłał do pani Stein heil listy z wiadomościami o sytuacyi międzynarodowej i o sprawie Dreyfusa. Te listy wysłała pani Steinheil do Szwaj caryi, gdzie znajdują się pod opieką odda nej i pewnej osoby. Policya francuska mimo wszelkich starań dostać ich w swe ręce nie może. Zachodzi teraz możliwość, że pani Stein heil używać będzie owych listów w celach szantażu. Prezydent Roosevelt pod automobilem. Londyn. „D. Chronicle“ donosi z Waszyng tonu: Prezydent ź Roosewelt został przejechany przez automobil; uległ jednak tylko lekkiemu zranieniu. EEE hl CENNIK ZiEMIOPŁODOW. Kraków, 27 lilistopada. Płacono za 100 kg. netto: Pszenica biała —'-do — —, czerwona i żółta 22:50 do 2440, uszkodzona 19:— do 21:50, węgierska -— — do — —; żyto krajowe 21-— do 22—, uszkodzone 17*— do 20—, węgierskie —— do ——; jęczmień na krupy 15— do 16'80, browarny —— do ——, na paszę 13:80 do 14:80; owies z opłatą akcyzową nowy 16'— do 17':—, stary —'—; proso ——, jagły 25— do 27:—; tatarka 17:50 do 18:50, kukury dza 16:40 do 20:—; groch 24— do 29:—; fasola 19:— do 32; wyka 156-— do 1650; rzepak zimowy 30:— do 32—; koniczyna nasienna czerwona —'— do —— Kalendarze 1909! Nr. 511 | GŁOS NARODU z dnia 2 grudnia 1908 r. Str. 5 a OE ZN O ZE A _ wyż. sądu w Czerniowcach Wład. jasieni cki, dyrektor Ossolineum we Lwowie Wojc. Kętrzyński, dyrektor syndykatu Tow. roln. w Krakowie Stefan Konopka, poseł Dr Mich. Korol, prezyd. Izby adw. w Krakowie Dr Michał Koy, radca sekc. DrKozubowski, poseł Wincenty Kraiński, radca sądu wyż. we Lwowie Stanisław Kruszelnicki, r. sądu wyższ. w Krakowie Józef Krzepela, prokurzysta austr. Ldnderbanku w Wiedniu Dr Kuczyński, dyrektor kraj. biura kolej. we Lwowie Stan. Kułakowski, poseł Dr Loewenstein, poseł Dr Ferd. Maiss, prof. uniw. lwow. Dr Antoni Mars, poseł Franc. Maryewski, kraj. inspektor szk. we Lwo wie Jan Matijów, prezydent Izby adw. we Lwowie Dr Henryk Maks, poseł Micha łowski (Tarnopol), prokurator Włodzimierz Michalski(Czerniowce), st.r. domen i lasów we Lwowie Artur Miiller, st. radca skarb. we Lwowie Gustaw Neumann, prof. polit. lwow. Niementowski, prezes Rady pow. w Rawie ruskiej Zdz. Obertyński, dyrekt. teatru we Lwowie Tadeusz Pawlikowski, kanonik w Stanisławowie X. Józef Piaskie wicz, radca wydziału kraj. we Lwowie Di Henryk Sawczyński, poseł Oskar Schnell, starszy radca budown. we Lwowie Franciszek Skowron, dyrektor gimnazyuin w Krakowie Tomasz Sołtysik, prezydent sądu obwod. w Wadowicach Dr Antoni Stawarski, prof. uniw. lwow. Dr Piotr Stebelski, prokurator w Przemyślu Roman Stebelski, burmistrz Sambora Dr Steuermann, radca sądu wyż. w Krakowie Mieczysław Szybalski, dyrekt. w Wydziale kraj. we Lwowie Wład. Szysz kowski, prez. adw. Izby w Przemyślu Dr Tarnawski, prezes Rady pow. w Kamionce Adam Thulie, ks. kan. Bol. Twardowski w Tarnopolu, pos. Miecz. Urbański, wy dawca dziennika w Wiedniu Ernest Verga ni, redaktor „Gazety Narodowej“ we Lwowie Dr. Aleksander Vogel, kononik kap. krak. ks. Dr. Czesław Wądolny, gr.-kat. kanonik w Przemyślu ks. Jan Wojtowicz, prof. aka demii sztuk pięknych w Krakowie Leon Wy czółkowski, kraj. inspektor szkół we Lwo wie Miecz. Zaleski, dyrektor konserwato ryum muz. w Krakowie Wład. Żeleński. wicki, gr. kat. proboszcz w Rungurach Alek sander Slusarczuk, dyrektor konserwator. muzycz. we Lwowie Mieczysław Sołtys, dy rektor teatru miejskiego w Krakowie Ludwik Solski, sekr. Rady pow. w Krakowie dr. Sebastyan Stafiej, burmistrz Stryja A. Sto jałowski, adwokat Dr Jan Strutyński w Lisku. inspektor techn. kontroli we Lwowie Antoni Świątkowski, dyrektor Banku za liczk. we Lwowie Wład. Terenkoczy, pre zes gminy wyznaniowej izr. w Krakowie Dr Samuel Tilles, dyrektor dóbr w Szówsku Jerzy Turnau, radca sądu w Krakowie Dr G. Ujejski, radca sądu we Lwowie J. Waj dowicz, X. proboszcz w Kętach Mateusz Warmuz, sekretarz nam. we Lwowie, M. Węclewski, radca mag. w Czerniowcach Kazimierz Węgłowski, rz. kat. proboszcz w Oleśnie ks. Antoni Wilczkiewicz, za rządca salin w Lacku Erwin Windakie w icz, artysta-malarz i literat w Zakopanem Stanisław Witkiewicz, dyrektor semin. naucz. we Lwowie X. Walenty Wołcz, st. lekarz powiatowy w Kałuszu Dr Adolf Wurst. adwokat Teodor Zając, prof. polit. lwow. R. Załoziecki, poseł j. Zarański, przemysł. Leon Zieleniewski w Krakowie, dyrektor 4 naucz. w Stanisławowie Jul. Zub cze wski. Jan Grodecki, rzyms.-kat. prob. i wicedziek. w Lubieniu X. Stanisław Hałatek, naczelnik gminy w lckanach-stacya Samuel Hellmann, kupiec w Przemyślu Mojżesz Hirt, sekr. po człowy w Czerniowcach Ludwik Horaczke, insp. kolei Koszyce-Bogumin Władys. Huml w Karwinie, sekret. pocztowy we Lwowie Dr. Zygmunt Jakesch, st. kontr. weLwowie Emi lian Jaworski, katech. w Czernichowie X. Wła dysław Jelonek, prowadzący ks. grunt. w Wa dowicach Władysław Kamieński, sekr. pow. w Bochni Szymon Kłodnicki, adj. w minist. handlu Józef Komonicki, wicedyr. fabr. tyto niu w Jagielnicy Władysław Kopacz, Wanda Kornicka w Tarnowie, insp. kolei w Nowym Sączu Józef Kossowski, lek. w Przemyślu Dr. Kramarzyński, zarz. podat. w Krakowie Hen ryk Kudelka, naucz. we Lwowie Józefa Ku lińska, gr.-kat. proboszcz w Nowosiółkach O gólnych X. józef Kurmanowicz, rz.-kat. wice dziek. w Błażowej X. Kwiatkowski, insp. szk. w Kossowie Antoni Lewandowski, sekr. pow. w Kamionce Strumiłowej Z. Lewicki. st. kom. Wiktor Malinowski, rz.-kat. prob. w Miejscu Piastowem Bronisław Markiewicz, adj. w min. oświaty I. Mazurkiewicz, dyr. zakł. kąpielow. w Iwoniczu Jan Mazurkiewicz, st. kom. bud. w Oświęcimiu Mydlarski, burm. w Borszczo wie Artur Niemczewski, naucz. we Lwowie Dr. Niemiec, nadkom. we Lwowie Andrzej Nosowicz, adj. w min. spraw wewn. Nowak, lek. okr. w Uhnowie Dr. Ożarowski. dyrektor przem. w Rudach Wincenty Paszcza, st. ofic. kanc. sąd. w Jaśle Maciej Pinkas. kupiec w Przemyślu Piskosz, Podczaska w Żółkwi, sek. Tow. roln. w Krakowie Dr. józef Raczyński, naucz. w sem. naucz. w Sokalu Radwański, adj, w sądzie we Lwowie Rafałowski, adj. kancelar. w starostwie w Krakowie Wacław Reindl, burm. w Szczucinie Dr. Rudnicki, ra bin w Tarnowie Abraham Schnur, adjunkt dyr. skarb. we Lwowie Śliwiński, sekr. Związ. przyj. sztuk we Lwowie Stanisław Sokołow wski, rz.-kat prob. w Andrychowie Wawrzy niec Solak, zarz. domen we Lwowie Jan Sta szkiewicz, gr-kat. prob. w Nowym Niżborgu f X. Antoni Szahkowski, sekr. ochot. straży we Tytuł radcy rządu otrzymali: dyrektor || wowie Antoni Szczerbowski, inż. nam. we urzędu poczt. w Krakowie Maryan Biliński, |[wowie Stanisław Szulc, rz.-kat. prob. w Ku prof. gimn. w Krakowie Władysław Kul-|kizowie X. Edward Tabaczkowski, adm. OO. czyński, dyr. urzędu poczt. we Lwowie |Cystersów w Górze św. Jana Alojzy Tajdus, Edmund Pawlewski, dyrektor akad. handl. | art. malarz w Krakowie Henryk Uziembło, we Lwowie Antoni Pawłowski, dyrektor adj. dyr. skarbu we Lwowie Piotr Walenta, szkoły realnej we Lwowie Michał Rembacz, ||ekarz w Tarnowie Dr. Walczyński, gr.-kat. dyrektor gimn. w Jarosławiu Ignacy Rych-|proboszcz w Kobakach Walnicki, star. kom. lik, dyr. gimn. w Tarnopolu Dr Sawicki, straży skarb. w Sygniówce pod Lwowem Mi dyr. gimn. Franc. Terlikowski. kołaj Weyde, nacz. gminy Niepołomice Wład. Tytuł st. radcy budownictwa otrzymał :| Wimmer, rz.-kat. prob. w Dunajowie X. An prof. Sławomir Odrzywolski w Krakowie. |toni Wojnarowicz, st. kontr. poczt. we Lwo Tytuł radcy szkolnego otrzymali: kiero| Wie Karol Wonsch. kom. pow. w Tarnowie wnik gimn. we Lwowie Gromnicki, naucz.| Ludwik Wykowski, inż. drogowy w Lwowie rel. ks. Eugen. Huzar we Lwowie, prof. sem. | Bronisław Zaremba. naucz. w Krakowie Maciej KołczykieMedal Elżbiety otrzymały między innemi: wicz, prof. szkoły realnej w Krakowie Wa| Saweryna Juchnikowska przełożona stowarzy leryan Krywult, prof. gimn. we Lwowie| zenia „Św. Rodzina“ w Łomnie, Franciszka Józef Limbach, insp. okręg. we Lwowie | Wójcik dozorczyni chorych w szpitalu pow Szymon Matusiak, prof. gimn. w Krako-|szechnym w Stryju. wie Antoni Mazanowski. i Srebrny krzyż zasługi z koroną otrzymali Tytúł radcy budownictwa otrzymali: między innemi: wożny namiestnictwa we aa szkoły przemysłowej we Lwowie Lucyan | Lwowie Hieronim Bandrowski, wójt Posady aeker, Leon Fuchs w Suczawie. górnej Michał Bolanowski, wójt Bronowic Tytuł radców cesarskich otrzymali: wła-| Wielkich Antoni Cepuch, wójt Pstrągówki ścicieł drukarni w Krakowie Wacław An-|Andrzej Czech, arcyksiążęcy administrator w czyc, lekarz domu karn. we Lwowie Dr Żywcu Alojzy Czermin, były wójt Nowego Kazim. Berezowski, lekarz w Bolechowie | Sioła Dmochowski, wójt Woli Wysockiej Du Dr Blumenthal, sekretarz w Gródku Jan|czymiński, wójt Grębowa Tadeusz Dul, res Bogiapo A r Alfred Burzyński picyent straży ikarbowej. w Przed ekarz we Lwowie, Dr Mikołaj Buzdygan|bDzugan, urzędnik stacyjmy w Urzegórzkac lekarz w Krakowie, inspektor kolei państw.| Władysław Fąfrowicz, nacz. gminy w Ujściu w Krakowie Antoni Fredro-Boniecki, in| Solnem Franciszek Gadowski, nacz. gminy we spektor kolei państw. we Lwowie Józef Ge-| Wielkiej Woli Głaz, mettreen-pages Wiener ringer, dyrektor we Lwowie DrJ.Gostyń| Zeitung Karol Gruss, nacz. gminy w Łętowni ski, dyr. kanc. sąd. w Krakowie Władysław |Jamczak, nauczy. w Zawadzie Teresa Kass. Hajdukiewicz, adwokat Dr Holzer Srebrny medal otrzymali: Klaczak, na we Lwowie, naczelnik gminy w Mościskach czelnicy gminni w Tarnowy polnej Kołt, w Ko = ok Yei A a A W a” ARR o m k ma e zanowie Józef Janowski, przemysło-|czyk, w Nowosiółkac atuszewski, w To wiec w Krakowie Jarra, publicysta we Lwo Pzowcach Mielniczuk, pedel uniwersytetu wie Kachnikiewicz, inspektor kolei pańs. | we Lwowie Jan Pniać, podurzędnik pocztowy w Wiedniu Karliński, dyrektor kopalni |w Krakowie Wojciech Połeć, zecer drukarni węgla re Jawoznie Maurycy Katser, dyrekuniwersyteckiej w Krakowie Józef Raczyń oaa A Ee w Beż nat Ogonki mt „owada o o ; , in r szk. -|wie Szymon Samuid, nauczycielka w Tysz żył a R atk a i AAC Fani 5 LA naczelnik ELU ustro-węg. | z ander Ły-|w Toniach Jan Serczyk, nacz. gminy w Nie siak, dyrektor szpitala w Jaśle Dr Wale| mirowie Jan Skorubski, naczelnik gminy w Ma ryan Macudziński, lekarz Dr Jakób Mahi zurach Józef Sondej, naczelnik gminy w Wiel we Lwowie, dyr. szpitala izr. we Lwowie Dr|kim Wisłoku Iwan Szlachta, nauczyciel ludo ie h Mehrer, dyrektor kanc. sąd. wejwy Ww Chmielnie Piotr Szostak, respicyent ao oie Fryd. Mianowski, lekarz w Krastraży skarbowej w Jarosławiu Stefan Szykuła, ag Dr Mieczysław Nartowski, naczelinspektor cywilnej policyi we Lwowie Julian oe a 2 3 rę Noss, ko F pen gminy e r ok państw. w stanie spoczynku | Tyrka, naczelnik gminy w Toreszynie Wa s Gródk Mett k Jan Pillich we Lwowie, lekarz w Żegie|chowicz, nacz. gniny w Ujezdnej Wańczycki, kow, burmistrz Ur G adan. E ih a z stowie Dr Tymoteusz Piotrowski, nadza|respicyent straży w Stanisławowie Wędkie radca skarbowy w Gorlicac A y o: rządca urzędu sprzedaży soli w Bochni Stan. | wicz, naczelnik gminy w Czechowie Szymon ger. dziekan w Łodygowicac . Jan ENO Przybyłowicz, burmistrz Tarnopola L.| Włodarczyk, zarządca dóbr w Boryniczach Jó doński, prof. konserw. i. 6 ea W Puntschert, właściciel młyna Recht|zef Załuczkowski, maszynista kolei w Krako wie Stan. af SKR b st. le T w Pilźnie, inspektor szk. w Przemyślu Wł.|wie Antoni Zemla, naczelnik gminy w Pod we Lwowie Dr Ferd. biT ovaa owiel Relinger, naczeln. kancel. gmin. w Biel|lesiu Michał Ziemba. tarz Tow. dziennikarzy polskich we LwowiE|sku Dr Karol Schneider, lekarz we Lwowie + ; Dr Kazimierz Ostaszewski-Barański,| p; fiar. S otha neiti : Srebrny krzyż zasługi otrzymali: robotnik A : p rz we Lwowie 3 A radca mag. we Lwowie Aleks. Ostrowski |Dr Mieczysław Sołtysik, inspektor kolei |2PYCzny w Sanoku Franciszek Baran, straż dyrekt. kraj. Zw. kred. K. Pańkowski We |państw. we Lwowie jan'WAfkTe wiz, za. nik kolei państwowej w Rudawie Tomasz Lwowie, dyrektor Związku handlowego Kó i : Chowaniec, starszy kowal zarządu salinarnego „ dy 1 ś rządca urzędu loteryjnego we Lwowie Ferdyali =: tek roln. w Krakowie Dr Adam Prażmonand W Et I PA Wieliczce Roman Kolasa, starszy strażnik > Michał /ysocki, konsulent sanit. kol. panst. karów Kralibwie I Kotisczk la wski, gr. kat. proboszcz w Turce Mi w. Stanisławowie-Dr Aleks. Ż k y w Krakowie Ignacy Konieczko, wła a : AL eks. Żukowski. Par: j PRE , Pruchnicki, literat w Krakowie Kazimierz Tytuł ściciel dóbr w Pniowie Bonifacy Konopka, Przerwa-Tetmajer, radca sądu w Kraytuł profesora otrzymał artysta malarz | dozorca lasów w Grobli Karol Kawanec, woźny kowie Adolf Raczyński, radca sądu w N. Jacek Malczewski w Krakowie. starostwa w Rzeszowie Jakób Lubas, właś Sączu Wincenty Rajca, sędzia powiatowy Złoty krzyż zasługi z koroną otrzymali: |ciciel gruntu w Pniowie Józef Mazur, sygna w Przeworsku Dr Andrzej Rajski, artysta|adjunkt we Lwowie Arkusiewicz, radcy rach.|łowy kolei państw. w Tarnowie Józef Niekaj, sądowy w Rzeszowie Marcin Samołyk, mier Michał Jajeśnica, naczelnik gminy w Zba rażu Kruk, koncepista policyi we Lwowie Bronisław Łukomski, dyrektor szkoły w Krakowie julian Maciołowski, nacz.gmi ny w Rohatynie Monasterski, kier. szko ły w Tarnowie Aleks. Mazurkiewcz, dy rektorka w Samborze Eleonora Me kler, na czelnik gminy Dębniki Tomasz M ól, adjunkt redakcyjny biura korespondencyjnego w Kra kowie Henryk Nennel, dyrektor szkoły w Rudniku Jan Niewolkiewicz, dyr. szkoły we Lwowie Józef Piórkiewicz, naucz. re ligii mojżesz. we Lwowie Izaak Planer, dy rektorka szkoły w Krakowie Joanna Pogo nowska, oficyał w min. handlu Józeł Po korny, zarządca lasów w Siedliskach Kaz. Remiszawski, naczelnik gminy w Nawsiu Adam Sikora, dyrektorka szkoły we Lwo wie Marya Skrzyńska, dzierżawca w Ło dygowicach Stónawski, dyr. szkoły w Kro wodrzy Winc. Wożny. Z ostatniej: chwili. lluminacya miasta wypadła tak, jak tego się spodziewaliśmy. Zaledwie nieznaczna liczba mie szkańców oświetliła swe okna świecami, nato miast przeważna większość poszła za głosem patryotycznego obowiązku i poprzestała na ilu minacyi kartkowej. Świetlnie wyłącznie ilumi nowane są tylko gmachy miejskie i rządowe, z tych najwspanialej gmach Kasy Oszczędności, Sukiennic, Magistratu i Akademii handlowej. = Wystawy iluminowane są kartkami i świa tłem; najwspanialej zaś dekorowane wystawy: Młodeckiego, Michalskiej, Hawełki, Wołkowskiego i t. p. Nadto iluminowane są wszystkie wozy tramwajowe barwnemi lampkami elektrycznemi. Odznaczenia Z OKAZYI jubileuszu cesarskiego. Wiedeń, 1. grudnia 1908. Tytuł tajnych radców otrzymali: Ernest ks. Stahremberg, ks. Fryderyk Schwarzenberg, Andrzej ks. Lubomirski, ks. arc. w Gory cyi Sedej, namiestnik Spiegelfeld, namiestnik Heinoid, prezydent sądu w Gracu Pittreich, prez. sądu w Bernie Bleyleben, ks. metrop. Repta w Czerniowcach, marsz. Moraw Sere nyi, Grabmayer, ks. biskup Doubrawa w Kra lowym Hradcu, ks. biskup w Bernie Huyn, burmistrz m. Wiednia Lueger, poseł sejmowy hr. Lamberg, poseł hr. Schoenborn, poseł sejm. hr. 'Sitadmi cki. l Tytuł barona otrzymali posłowie do par lamentu: dr. Chiari i dr. Fuchs, poseł Jan Goetz-Okocimski, przemysłowcy Haas i Klinker i prez. sądu w Pradze Vessely. + Do stanu rycerskiego wyniesieni zostali: wiceprezydent sądu w Bernie Fleischlinger, gen. inspektor kolei w Wiedniu Pascher, wi cemarszałek sejmu galic. dr. Tad. Piiat, czł. Izby panów Wohanka. ; Szlachectwo otrzymali: Przemysłowiec Le opold Baczewski we Lwowie, prez. Izby handlowej w Czerniowcach Langerhan, poseł Szuklje z Krainy. Wielki krzyż orderu Szczepana otrzymał członek Izby panów, ks. Józef Schwarzenberg. Wielki krzyż orderu Leopolda otrzymali: ks. Egon Filrstenberg i namiestnik Tryestu ks. Hohenlohe. Order Leopolda I. klasy otrzymał prezes Akademii umiejętności w Krakowie, prof. Sta nisław hr. Tarnowski. Wielki krzyż orderu Franciszka Józefa otrzymali: Władysł. Kraiński, Zdzisław hr. Tarnowski, prezydent Izby posłów dr. Weiss kirchner, namiestnik Austryi górnej Handel, prezydent sądu w Wiedniu Kallina. Krzyż komandorski ord. Leopolda otrzy mali: dr. Stanisław Głąbiński, właść. dóbr Handl, prezyd. senatu najw. trybunału Alfred Hilleprand. Order żelaznej korony II. kl. otrzymali: prez. Lloydu E. Becher, poseł do Rady pań stwa Leopold hr. Kolowrat, biskupi: X. Puli sic i X. Zaninowic. Gwiazdę do krzyża komandorskiego or deru Franc. Józefa otrzymali: posłowie dr. Kolischer i Stefan Moysa-Rosochacki. Krzyż komandorski orderu Franc. Józefa z gwiazdą otrzymali: poseł Brykczyński, proboszcz kapituły gr.kat. w Stanisławowie X. Bazyli Faciewicz, biskup rzym.-kat. w Przemyślu X. Karol Fischer, poseł dr. Wło dzimierz Kozłowski, poseł Józef Męciń ski, X. biskup -sufragan w Krakowie Anatol Nowak, wiceprezyd. lzby posłów dr. Stan. Starzyński, poseł Artur Zaremba-Cie lecki. Krzyż rycerski orderu Leopolda otrzy mali: radca dworu w trybunale adm. dr. Ale ksander Balko, radca dworu w najw. trybu nale Włodzimierz Buczacki, dyr. kolei pań stwowej w Krakowie Józef Horoszkiewicz, prez. sądu w Kołomyi Wład. Seredowski, radca dworu w tryb. najwyższym Zygmunt Żninkowski. Krzyż komandorski orderu Fr. Józefa otrzymali: poseł do Rady państwa Dr Conci, członek wydz. kraj. we Lwowie Dr Stanisław Dąbski, właściciel w Raciborsku Maryan Dydyński, dyrektor akad. w Krakowie Ju lian Fałat, poseł do Rady państwa Dr Hru ban, kustosz kapituły r. katol. we Lwowie X. Dr Zygmunt Lenkiewicz, poseł Dr Ole Śnicki, poseł Dr Pattai, kustosz kapituły gr.-kat. w Przemyślu X. Miron Podoliński, poseł Stefan Sękowski, konserwator Di Stan. Tomkowicz, poseł Jan Vivien, dyr. Banku kraj. Dr Zgórski. Order żelaznej korony III. klasy otrzy mali: zast. nacz. Biura koresp. w Wiedniu Dr Jan Ankwicz, prof. akademii sztuk pięknych w Krakowie Teodor Axentowicz, kanonik kapit. gr-kat. we Lwowie X. Emil Biliński, starszy radca górniczy w Krakowie Józef B o cheński, prezes Rady pow. Stan. Cieński, st. radca skarbu w Krakowie Jan Czaban, poseł Dr Wład. Czajkowski w Przemyślu, prezydent Izby handlowej w Krakowie Mau rycy Dattner, prof. uniw. lwow. Dr Bron. Dembiński, poseł Dr Adolf Dietzius, poseł Wład. Długosz, prof. polit. lwowskiej Tadeusz Fiedler, prof. Uniw. Jagiell. Dr Franc. Fierich, radca nam. we Lwowie Ka e Naczelny redaktor: J. K. Maćkowski. Wydawca i odpowiedzialny redaktor: Maryan Dąbrowski. Order Elżbiety I. klasy otrzymały: Ma rya Bańkowska, Zofia z Cegielskich B o brzyńska, Marya hr. Wodzicka. Order Elżbiety II klasy otrzymały: bar. Marya Brunicka z Lubienia, Dr med. Bro nisława Dłuska w Zakopanem, Cecylia K a czkowska w Krośnie, Hildegarda Lueger w Wiedniu, Michalina Michalska we Lwo wie, Konstancya Oborska w Mielcu, ja dwiga Paparowa we Lwowie, Zofia P o pielowa w Ruszczy, Aniela Szawłowska we Lwowie, Emma Tauszyńska w Ba kowcach, Felicyta Żurowska w Krakowie. Tytuł radcy dworu otrzymali: st. radca budownictwa w nam. we Lwowie Roman lIn garden i poseł Andzej Kędzior. Za artykuły w tej rubryce redakcya nie przyj muje żadnej odpowiedzialności. Pielęgnowanie zdrowia. Ważne odkrycie dla piersiowo chorych i niedo krewnych. W zakładach leczniczych dla piersiowo cho rych w Davos, Arosa, Lyesin, Bozen. Meran i wielu innych klinikach uniwersyteckich, jak się dowiaduje my, podjęto próby z nadzwyczaj korzystnymi wynika mi, w pizypadkacii bronchitis, chorób piersiowych i innych dolegliwościach organów oddechowych —z od krytym przez Ora Fehrlina z Szafuzy środkiem „Hi stosan*, Według sprawozdania „Medizinische Klinik”, pisma dla praktycznych lekarzy w Berlinie — do świadczenia podjęte na pierwszym oddziele wiedeń skiej powszechnej Polikliniki (Nacz. lekarz prof. Dr von Stoffella d'alta Rupe) wykazały, że Histosan dzin ła także znakomicie na występującą przy chorobach piersiowych anemię (niedokrewnosć) — gdyż u wszy stkich pacyentów, zwłaszcza u anemicznych dziewczat i rekonwalescentów, zaobserwowano szybkie pole pszenie ogólnego stanu zdrowia, przybytek wagi cin ła, zanik występujacych przy anemii objawów, jak ból głowy i bicie serca. Szczególniej uderzającym jest fakt, że wygląd pa cyenta zmienia się nader szybko. Blada, chorobliwa cera znika już po kilku tygodniach, ciało uzyskuje świeży, zdrowy wygląd i pacyent czuje znowu ochotę do życia i czynu, Według najnowszych sprawozdań, szybka i nad zwyczajna skuteczność Histosanu polega na grunto wnem leczeniu krwii substancyj tkankowych. przez vo schorzały organizm wraca do takiego stanu. w któ rym już sama natura może stanać do walki z choroba i sprowadzić rychłe wyzdrowienie. Histosan nie można nigdzie nabyć na wage, lecz tylko w oryginalnych flaszkach po cenie 4 kor. wap tekach. Gdzie nie ma, zwrócić. się wprost : Histosan Werke in Singen-Baden G'36, W Krakowie we wszy stkich aptekach. Krzyż kawalerski ord. Franciszka Józefa otrzymali: dyrektor biura Kólek roln. we Lwo wie Telesfor Adamski, nadinspektor kolei w Krakowie Walenty Adamski, burmistrz Nowego Sącza Dr Wład. Barbacki, radca skarbowy we Lwowie Zdzisław Bartosze w ski, radca poczt. we Lwowie Piotr B ia łas, prezes Związku stow. zarobk. Wojciech Biechoński, prez. Izby handl. w Brodach Łazarz Bloch, radca sądu w Brzesku Aleks. Borowiecki, gr. kat. proboszcz w Kamionce Strumiłowej X. Michał Cegielski, rzym. kat. proboszcz w Bełzie X. Marceli Chmura, burmistrz m. Krosna Dr F. Czajkowski, gr. kat. proboszcz w Złoczowie X. A. Cze meryński, adwokat we Lwowie Dr józef Czeszer, radca sądu w Krakowie Dr Kaz. Czyszczan, notaryusz w Cieszynie Dr An toni Dyboski, sekretarz sądu w Śniatynie Justyn Dzerowicz, adwokat we Lwowie Dr Antoni Dziędzielewicz, burmistrz m. Skałatu Dr A. Ehrlich, starszy insp. cłowy Marceli Fischer we Lwowie, nadinsp. ewin dencyjny we Lwowie Maryan Głaczyński, prezes gminy izrael. w Złoczowie józef Gold, radca sądu w Stryju Henryk Góralski, gr. kat. proboszcz w Borszczowie X. Michał Gułła, wiceburmistrz w Bielsku Stan. Gut wiński, dyrektor dóbr w Karwinie Jan Gwóżźdź, poseł śląski Franciszek Halfar, gr. kat. proboszcz w Suczawie ks. Jan Hli bowicki, sekretarz w min. rolnictwa Włodz. Hordyński, rabin w Stanisiawowie Izaak Horowitz, właściciel dóbr w Krzywczy Bo lesław Jocz, właściciel dóbr w Skowierzynie Rachmiel Kanarek, ks. prałat orm. kat w Czerniowcach Kajetan Kasprowicz, radca skarbowy w Brzeżanach Eugen. Kohmann, poseł sejmowy ks. Antoni Kołpaczkie wicz, gr. kat. proboszcz w Śnietnicy Ks. Grze gorz Kopyściański, starosta w Krośnie Stan. Korytowski, radca szkolny prof. Ka jetan Kosiński w Krakowie, dyrektor Kasy Oszcz. m. Krakowa Zygmunt Kowalski, dy rektor szpitala powszechnego w Stanisławo wie Dr Krasowski, notaryusz we Lwowie Leopold Kukawski, dyrektor Tow. „Dni ster“ Dr Bronisław Kułaczkowski we Lwowie, gr. kat. proboszcz w Jaworowie X. Piotr Lewicki, radny m. Podgórza Włady sław Liban, X. kanonik w Bochni Franc. Lipiński. artysta-rzeźbiarz w Krakowie An toni Madeyski, zast. dyrektora Twa ubez pieczeń we Lwowie Dr Aleks. Małaczyń ski, radca sądu w Buczaczu Teodor Mar Czytelnia i wypożyczalnia „Związku Polskiego Niewiast katolickich* (Pałac Spiski) otwarta prócz niedziel od godziny 11 do 1 i od 3 do 8. Książki polskie, francuskie, niemieckie, angielskie i włoskie. Abonament miesięczny 50 _ hal. Katalog do nabycia. ESTLE* Bosweg Plęgnacya dzieci darno omma minant Więdeń L Biberstrasse 1. niezbędny Krom na zęby czyni je czysty} mi, białymi i zdrowymii. Uczenica pierwszorzędnego pianisty u dziela lekcyi gry fortepianowej niższej, średniej i wyższej, przygotowuje b. dobrze do konserwatoryum. Wykład w języku polskim, niemie= ckim lub francuskim. Miesięcznie 7 i 10 koron. Adres w Biurze dzienników Sławkowska 2. Giełda. AKCYE. Wiedeń, 1 Grudnia. (Tel. „Gł, Nar.*). austr. Zakł. kredyt. pu 50 Gal. Tow. karp. nar. — — i w Wiedniu Jerzy|malarz we Lwowie Stan. Rejchan, radca|we Lwowie Karol Balcer i Józef Bielesz, |są ; } ; i i ; Freytag, hendar w Białej a Fri policyi w Krakowie Dr Jan Rẹkiewicz |grecko-kat. prob. w Zniesieniu Ajtal Bilinkie-|niczy przy Salinach w Bochni Jan Ślizawski, Anglobanku . SEE Renta majowe . o3 sh tsche, prof. Uniw. Jagiell. X. Dr Franc. Ga|kupiec Edmund Ried} we Lwowie, orm. kat.|wicz, rzym-kat. prob. w Przemyślanach X. |robotnicy fabryczni w Białej Marcin Środa, |Unionbanku. . 509 — Austr. renta. kor. . 93 80 bryl, st. radca skarbu w Czerniowcach Ant. | proboszcz w Stanisławowie M. Romaszkan,|Zygmunt Bilski, lekarz sal. w Delatynie Dr.|Jan Trzek i Jan Wilczek, mierniczy przy Sa| Landerbanku . . LALA | Gajewski, przemysłowiec w Gliniku Ma|prof. szkoły przem. we Lwowie Tad. Ryb-|Bronisław Bogdański, nadkom. kolei we Lwo| linach w Wieliczce Wojciech Urban, i wożny |Dankverena -C 4, Pre e A 93 25 ryampolskim Wiliam Mac Garwey, prof. Uniw.|kowski, Lucyan Rydel literat w Bronowi-|wie Franciszek Brzechowski, sekr. pow. w RAY miejskiejfie Lp wie Józef Wigęlawowicz. | Gai, padku hipot. 561 — śdfy,, B Jagiell. Dr Emil Godlewski, radca wyższ.|cach, dyrektor gimn. w N. Sączu Stan. Rze-|w Tarnopolu Chłędowski, insp. szkolny w| Złoty krzyż zasługi otrzymali: burmistrą |Koleipańsw. . . 659 — 5, „ o | 110 — sądu we Lwowie Józef Gołkowski, prob.|piński, dyr. gimn. w Stanisławowie Dr M. | Tarnopolu Bronisław Chmurowicz, z EN Rudkąch sai g mk i, oficyałracunkowy| » Bibethal o 432 B0 da na o. OD w N.Sączu X. Alojzy Góralik, redaktor na-|Sabat, prezes Izby izr, we Lwowie Dr Szyprob. w Bojanie X. Jakób Cwynarski, adjunkt|weLwowie Babak, zarządca dóbr w Ostapiu| » północnej. .4945 75 4*, Gal Obi propin 97 40 czelny „Wiener Ztg* Dr Eug. Guglia, dyrektor|mon Schaff, kupiec Szayer we Lwowie, |urz. pom. nam. we Lwowie Józef Dobrowol-|Bortnik, dyrektor magistratu w Cieszynie| >» czerniow.. . 331 — 4, Gal.poż.ku.1803 94 90 „Zivnostenska banka" w Pradze lvan Hajek,|radca rachunk. we Lwowie Stan. Sici ń ski, |ski, urz. dóbr. arcyks. w Żywcu Rudolf Drost, |Brewiński, zarządca magazynu tytoniowe|Alpiny. . . . . 607 50 4%, Poż. m. Lwowa 92 — poseł Rysz. Herzmansky, wiceburmistrz Wie|proboszcz w Radziechowie Antoni Skalski, |prof. gimn. w Cieszynie Ernest Farnik, rzym.|go w Przemyślu Władysław B urn atow icz, | Rima nia Z osy Luteclfiesyg e IIA dnia Henryk Hierhammer, dyrekt. zakładu dla |rzym. kat. proboszcz w Jaworznie X. Stefan|kat. wicedziekan w Komarnie X. Władysław |naucz.w Białej Jan Dudziński, nauczyciel ANA DG. Nue do. WI 50 w Radwanicach Adolf Dziekan, kierownik drukarni uniwersyteckiej w Krakowie Józef Filipowski, Sekretarz pow. w Brzeżanach Józef Jackowski, burmistrz w Laskowej Frydel, wiceburm. w Kołomyi Funkenstein, nadrewid. kolei w Stanisławowie Teofil Go sławski, rew. rach. w Wiedniu Andrzej Gra bowicz, starszy zarządca podat. w Bochni Skoczyński, radca prokur. skarbu we LLwo wie Dr Skracha, kierownik lwowskiej filii Bankvereinu Tadeusz Sławikowski, gr. kat. proboszcz w Busku X. Grzegorz Sło Tureckie tytun. . 516 — Rosyjska pożyczka, 96 35 PROGNOZA dla Galicyi zachodniej: Przeważnie pogoda, słabe wiatry, stan mało zmieniony, poźniej chorych w Wiedniu Dr Eug. Hofmokl, pre zes Rady pow. Zbigniew Horodyński, pre zydent Izby handl. we Lwowie Samuel H o polepszenie, MIODOSYTNIA Kazimierza Robackiego www ra MIÓD STOŁOWY LEKKI, BUTELKA 1 K. MIÓD WYTRAWNY . . BUTELKA 1 K 60h. MIÓD ESSENCYA . . . . BUTELKA 2 K. MIÓD KASZTELAŃSKI — BUTELKA 3K. MALINIAKI — WISNIAKI MIÓD STOŁOWY MOCNY, BUTELKA 1K.20h. MIÓD KURACYJNY . . BUTELKA 1K.ś0h. MIÓD KOPOWIEC, BUTELKA 2 K. 40 b. MIÓD BERNARDYŃSKI — BUTELKA 4K — I DERENIAE — Hus-Magasinet, Copenhagen K. 338 Danemark (Dania) Porost brody i wlosów na głowie istotnie w 8 dniach wywołu ‚Balsam Mos“. Starzy i młodzi mężczyźni i kobie ja prawdziwie duński ty, używają tylko „Balsamu Mos“ do wywołania por sta brody, brwi i włosów, jest bowiom dowiedzioną rzeczą, że „Balsam Mos“ jest jedy nym środkiem nowoczesnej wiedzy, który w przeciagu 8 do 14 dni przez SĄ zaraz nie na cebulki wlosów w ten sposób na nie wpływa, że włosy BAR), działazaczynają róść. Ręc'y się że Środek ten nie jest szkodliwy Siti Jeżeli to nie jest prawdą wypłacimy Lekarskie opisy i polecenia. Przed usiinie. W sprawie prób z pańskim „Balsam Mos'* e ze z texo balsamu jestem zupełnie zadowolony. Już po ośinin dniach pojawi: się wyrażny porost włosów, chociuż włosy były jasne i miękia, byly one przecież bardzo mocne. Po 2 tygodniach przybrała broda powoli pierwotu» barwy i dopiero wtenozas ujawniło się nadzwyczaj korzystny działacie Pańskiewo balsamu. Dziękaj c, łąc ọ dia WP. wyrazy poważania J. C. Dr. Tver Kopenhaga Paczka Balsamu Mos 5 zir. Opakowanie dyskr. Po otrzymeniu nałeżytości lub za zaliczką. Pisać do największego w śwlecie osobliwego handlu. (Opłata kart korasp. 10 h. a listów 25 h.) Księgarnia Spółki Wydawniczej polskiej w Krakowie poleca tania lekturę Serya I. „Abgar-Seltan. Rywale. Powieść . RYTetrzycki J. O poezyach ks. KH. Iajsławicza . Hearn L. Ko-Ko-Ro, Nowele japoń skie . . He denstam F. Karolińczycy. Po wieść . Jastrzębiec M. Nim wzejdzie dzień. Powieść . Ko-ersk. Z. Z pamiętnika orni tologa , Krzyżanowski A. Pasierby. Po wieść Machczyński IK. Humoreski i no wele myśliwskie . > M;yuvłowska 8. Żona paralityka a Ros worowski J Wspomnienia a T O ae 4.9 6 Serya li. Abg»r-Sełtan. Widziane i i J. Tą, którą kochałem która mnie kochała G Bro ziński Kí. PO mo jej młodości . . p : Grabowski T. Przed laty . Jirasek A. Raj świata : Korolenko W. Niowidomy muzyk KRowerska Z. Podlotek . . . od 3:50 na wieczory zimowe: «urzsżnnowski A. Przełom . . 2:40 Mysłowska S. Obrazki z życia 2-40 sSiemirndzki J. Pod obcem niebem 2— Serya III. Ręgrowskł S. Szkoła Kwintyna . ebicki L. Z dawnych wspom nień d bans Egerowa F. Ż niedawny ch czasów Gnyrard. Ojcze nasz . g Krzywoszewshi $. Rusałka 2— Mrozowicka 1. Złoto mosty . 3-20 Rapacki W. Około teatru 4-— W ;bór nowel zagranicznych auto rów . Zielonka L. "Wspomnienia z z Sy beryi . . 7 4— Zumorska Z. Nitka jedwabiu : 2:40 Serya IV. < Czermak W. Studya historyczne 6:— Le Quenx W. Rok 1910 . . 2— Molióre J. P. Sawantki 2:— Neumanova A. A i baśnie Wschodu . . 1:20 Odrowąż W. Dwa szkice . 2:— Rapacki W. Histryoni . . . . 4:— Rystnm J. Jerk . . ż —80 Sewer. W kleszczach. Magdusia i 3:20 Siwłński J. Katorżnik 2— Szarłowski A. Z dziejów Państwa Kościelnego . . . . 5% Gźwa zmiżona KAŻDEJ SERYI koron 6—, z przesyłką pocztową koron 6'80 hałerzy. Można nabywać także kałde dzieło oddzielnie, lecz tylko po wymienionej ce nie katalogowej. na weuz (= baa" E fm : mar aniysetgtycznie zabj9 zararu re NS7Czy kcz utrwala miana Ihamn osrczędra Cz%au, pracy! piomędzy ah użyty je tę ŁorY*MEDALeLWÓW*19074 A Główne składy „Saponu“ w Krakowie: Rynek gł Linia A-B: pp. Reim i Sp. i M. Jawornicki. Mały Rynek: pp. Wojciech Olszowski i J. Barberowski. ski i Związek bandi. kół. rol. UL. Wład. Czarnek, 1. 4. Ul Floryańska: Z. Komorowski. Plac Szczepański: Józef Litaw Sławkowska: Fr. Lenert 1. 6, i Jan Link. Ul. Szczepańska: Jan Nagel, 1. 11. Ut. Długa: Józef Pułczyński, l. 15 i W Podgórzu: Ja kób Piekło, Maryan Sikorski i Drog. Jan Waśniewski. W Bochni: p. Jan Mi chnik, droguerya. — Można dostać także we wszystkich Hey ymiepionyca tu skle pach w Krakowie, we Lwowie i na prowincyi. 1334 1—1 <P> Bojkotujmy pruskie gramofony bo wszystkie są wytworem naszych wrogów. Natomiast ku pujmy oryg. francuskie „Pathefonyćć jednym nie zniszczałnym szafirem — z idealną szPathófon'* w cenie kor. 45. Płyta „Pathe* obustronna 28 cm. K. 450. Przerobienie pruskiego gramofonu na Pathefon K. 15. — 25000 płyt sławnych śpiewaków polskich i innych oraz muzycz nych posiada jedyny katol. zakład optyczno-mechaniczny T. Armatys, Kraków, plac Maryacki L. 36, doń wolal — eit na SkA które grają bez szumu ï bez wymiany igieł — czystością tonów. POZO TODCTATOLKA Magazyn konfekcyi damskiej STANISŁAW MIŚ Kraków ul. Bracka |. 6. Poleca na obecny sezon: Specyalne kostyumy strojne, Płaszcze żakiety zwykłe i pluszowe. Sak-paltoty i pokry cia futer. — Krój angielski. Wykończenie z precyzyą. spacerowe i podróżne. Cake Kb WOKÓŁ OŁ WOŁOŁÓA Nakładem: Spółki "Nakładem: Spółki wydawniczej „Postęp” stow. zarejestr. z ogr. poręką. 10.6060 Koron gotówką każdemu gołowasemu łysemu, lub rzadkie włosy majacemu, który Balsamu Mos przez sześć tygodni używał bezskutecznie. Uwaga: Jesteśmy jedną firmą, która daje tego rodzaju poręczenie. zat UI © GŁOS NARODU z dnia 2 Grudnia 1908 OANAN naśladowniotwami ostrzega się mcgę Panom donieść = PERE 1381 1—1 ELEKTRYCZNE LAMPY KIESZONKOWE nadzwyczaj trwałe, dające pyszne światło, niozbędne każdemu, dostarczam kom pletne do użytku za K. 2 W eleganckiej metalowej pokrywie z soczewką świe cące stale za K. 3. Bate rye rezerwowe 70 kal. Wysyłka za zaliczką przez firmę polską: A. WEISBERG _|WIEDEŃ, I12 Uit. Donaustrasse 23 A. Katalog o zegarkach i biżuteryi na żądanie darmo! Bab Appie 1057 (MALUSCOBTU-=—2if4 06 © 660 © 66 Ekstrakt orzechowy © © do farbowania siwych włosów wynalazku Juliana Józefowicza perfumera © © Jestto najlepsza roślinna farba, które © można w przeciągu 10 minut ufar bować posiwiałe włosy o” kolor czarny, brunatny, szary I blond. © We Lwowie: u p. A. Beacocka, ulica Hetmańska 4, u Ign. Jahla, 'Hotel © Wagopojski i n p. Piotra Mikolascha © Przesyłka i skład w Warszawie. © Nowo Senatorska 2. (1382 Sp; w Krakowie: u Reima i Sp. © © © ©00 © © © Rynek gl. liniv A-B, J HanakaiSp. d:oguerja Szew sko, Fr. Zopotha droguerja ul. Sianna. Cena flakonu kor., 3 flakoniki próbne 1.20 kor. A TOW. WZAJEMNYCH UBEZPIE "| CZEŃ URZĘDNIKÓW PRYWATNYCH ZAKŁAD USTAWOWY EMERYTALNY ZASTĘPCZY we Lwowie, ul. Kł. Tańskej (Hotel Zorża). | Przyjmujeastawowe obowiązkowe u bezpieczenia emerytalne urzędników i funkcyonaryuszów prywatnych z mocą usta wową, oraz ubezpieczenia emerytalne do A| oionn renty kapitał pośmiertne, posagi, osobne renty wdowie, zapomogi doraźne i td. w różnych kombinacyach. A e się mogą urzędnicy i funkcyo naryusze prywatni wszelkich kategoryj, oraz osoby zarobkujący samoistnie lub w t. zw. zawodach wolnych, bez różnicy płe i. Prospekty szczegółowe wysyła i wszełkich wyjaśnień udziela Towarzystwo na każde żądanie. 1308 sA Na Św. Mikolaja | poleca FABRYKA WYROBÓW CUKIERNICZYCH JÓZEFA SIERMONTOWSKIEGO w Krakowie ul. Bracka OZDOBNE PIERNIKI MIKOŁAJE, SŁAWNE Z DOBROCI CUKRY DE SEROWE, CZEKOLADKI — KAR MELKI — HERBATNIKI — Me.» BNE PUDEŁKA Z CUKRAMI //, k brutto. 1344 io-% Zakiad artyStyczno kamioentars. i budowl. Q Józefa iA w irakawie posiads r wielki wybór goto = wychpomnikówa pis 4 Skowca, granitu! mur muru. Podejmuje śię wykonania grobow iX w miejsca i na pro wineyi. Telefon 759. 2000000000006 W Krakowie ul. Kanonicza 1. 18 JEDYNA w KRAJU FABRYKA PASÓW 4 3 © % maszynowych Ę Jgtiacego Warma s0sGamuccaee88 Wspaniałe i bardzo tanie krawaty poleca Bolesław Wierzejski MAGAZYN NOWOŚCI w KRAKOWIE, róg Rynku i mL L. AKSMANN w Krakowie ese0080 oY. G wszelkiego rodzaju, Kawior Carski niesolony. Obok handlu pokoje do śniadań. Pi wo pilzneńskie marki B. B. 13510 Masło stołowh najlepsze, rozsyła codziennie Świeże netto Y funtów za 11 kor. franko za zaliczka Marya Laub Laubowa w Brzesku. Pomocnik kancelaryjny | pracowity I rzetelny, obznajomiony doskonale z buchalturyąa jako też i bilansami, władający językiem polskim i niemieckim, wysłużony przy wojsku jako podoficer rachunkowy I-ej kl. poszukuje od 1l-go stycznia 1909 stałej posady. Łaskawe zgłoszenia pod „pracowity“ do Adm. Głosu Narodu. 1386 2—1 Bryndzę Liptawską przedniej jakości po cenie 1 K. za kilo do Starcza Serownia X. (Czartoryskiego w Szówsku p. Jarosław. (tamże do nabycia SER GROYER i SERY CAMEMBERT). 138% nową postępow. murow., budynki gospodarcze z pięknym sadem, w miasteczku środkowej Galicyi przy kolei, sprzedam lub zamienię ZA folwarczek; odstąpię stałe przyjemne zajęcie przynoszące z dochodem z realności rocznie 4000 koron. Dla emerytów wymarzona rezydencya. Zgłoszenia 1384 2—1 „Zamiana 60*' rest, RZESZÓW. Gotowa pościel w czerwonych wsypach, do brze napełnionych 1 piernat ER 180 cm długi 116 cm. szero ki kor, 10—, kor. 12:—, kor. 15:—, i kor. 18:—, 2 metry długi, 140 em. szeroki ker. Be kor. 15:—, kor. 18:—, kor. 21:—. 1 po duszka 80 cm. długa, 58 em. szeroka kor. 3, kor. 3'50 i kor. a= 90 em. długa, (0 cm, szeroka kor. 450 i kor. 550. Uszycie zre sztą, według dowolnie podanej mary, 3 dziel ne materace włosienne na 1 łóżko po kor. 27'—, lepsze kor. 30:—. Wysyłka franco za pobraniem od kor. 10— wzwyż. Wymiana i zwrot za potrąceniem porta dozwolone. BENEDIKT SACHSEL, sote Nz 8 bei j Pilsen, Bóhmem. Budowniczy w Prusiech dyplomowany, akademicznie wy kształcony, żonaty, 38 lat we fachu, który kilkakrotnie samodzielnie większe tartaki prowadził, oraz zupełnie obeznany we wszel kich systemach cegielni, i który kilka wię kszych cegielni parowych własnego systemu wybudował, znający się na keramice, na la sach i wszelkiego rodzaju buchalteryi, po szukuje dla stosunków familijnych dobrego samodzielnego miejsca w Galicyi najchętniej na większych majątkach od zaraz lub pó źniej. Na żądanie referencje. Zgłoszenia do Administr. „Głosu Narodu* w Krakowie. Dnia 27/XI, pomiędzy wsią Czyżyny a Bień czyce wieczorem zginął pies brazowy w białawe centki, kurtyzowany (Rolf), ohróża stalowa z napisem: Kijak Ry| nek. Pies rasy „Stichelhaar* z czeskim. Znalazca otrzyma 50 kor. Jerzy Matejke. Ze sławice pod Krakowem, 1367 ZMIANA LOKALU konces, Zakład kupna i sprzedaży Maryi Telesznickiej a zony został w Krakowie na ul. Św. Jana L. 2 I. p. nad handlem WP. Wołko wskiego. Poleca: Meble stylowe, antyczne, używnne i nowe, zupełne urządzenia salonów, poko jów jadalny ch i sypialnych jakoteż dywany, lustra, porcelanę, obrazy, brązy i fortepiany. Nr. 511 MAGAZYN MEBLI I ZAKŁAD TAPICERSKO DEKORACYJNY w Krakowie, Floryańska 36. Kajetana DUDZIAKA poleca wszelkiego rodzaju meble, kapy i t p. portyery, firanki, Polski cennik na rok 1908 "= “— z przeszło 3000 ilustr. wysyła na Żądanie każdemu gratis i franco PIERWSZA FABRYKA ZEGARKÓW w Briix HANNS KONRAD, c. ik. dostawca nadw. w Brix (Czechy) Nr. 695, Zegarek rek. Remontoir Kor 3:50 System Roskopf Patent Kor. 4— Roskopf Patent Kor. 5:— Rejestr. zegar. remont. niki. ankrowy „Adler Roskopf" Kor. T— Pozłacany KRemontoir z werkiem „huna“ z podwójua kopertą Kor. 9— Srebrny Remontoir, zaopatrzony pieczęcią c. k. urzędu prohierczego otwarty Kor. 8'40. Srebrny Remontoir podwójnie kryty Kor. 12:505rebrny opancerzony z sprężyną 15 gramów ważącą Kor. 2:60 gRvuski Tuia Remontoir z werkiem „Luna“ z podwójna kopertą Kor. 10:50 Zegarek z kukułka Kor. 850. Budzik Kor. 290. Budzik z cyferblatem BR. świecacym w nocy Kor. 3:30. Zegar kuchenny Kor. 3— p Do każdego zegarka 3-letnia sumienna pisemnagwarancya. Żadne ry zyko! Zamiana dozwolona albo pieniądze z powrotem. Proszę zażadać polskiego cennika zegarków, puea zma Zakład pogrzebowy Józefy Horakowej Kraków, ulica Mikołajska L. 14. Telefon Nr. 248. pod kierownictwem Antoniego Horaka em. c. k. oficyała policyi. Posiada największy skład różnych trumien, wieńców i t. p. Urządza pogrzeby do najwspanialszych po umiarkowanej cenie i dogodne spłaty. 2 1178 22—8 ® SERWISY PORCELANOWE © „| Po zniżonych cenach na sezon obecny poleca | Z 49 Wł TOMASZEWSKI o Kraków, Rynek 1. 16 u wylotu ul. Grodzkiej Magazyn świeczników elektrycznych, AN © K © lamp, szkła, fajansów, srebra Christofla © i herbaty. Ą © Firma istnieje od r. 1866. 161 | e gT AA EÓŻI CE, HH TERE "TOORA A Piorwsza i jadnawianeenyczowakliAkhe © k. Niniwie koncesyonowana przez c. k. Namiestnictwo SZKOŁA | w KRAKOWIE, przy ul. Szujskiego Nr. 7, (purter) Wykłady teoretyczne jak niemniej praktyczne ćwiczenia wadzone są oddzielnie dłu Pań -oddzielnie dla Panów — nego pragramu nauki z uwzględnieniem najnowszych egzaminacyjnej. Dla kandydatów wzgl. kandydatek mających zamiar przy gotować się w krótszym czasie do = PoS państ dala otwarto specyalne oddziały o stopniowej nauce, ną które mo żna się zapisywać każdego czasu. Pomyślny rezultat nauki zapswniony. Warunki nadzwyczaj przystępne — dla mniej zamożnych ulgi. Zgłoszenia przyjmuje codziennie od 8—7 po południu kierownik szkoły Józef Tobiozyk e. k. urzędnik ra hnnkowy wyższego PAZ = krajowego w Krakowie, ul. RR a i E E T A «de | My ydło liliowe Z konikiem. NAJŁAGODNIEJSZE MYDŁO w księgowaniu pro według zatwierdzo wymagań Komisyi —— a NA SKORE. Za nadesłaniem 80 hal. w znaczkach poczt. otrzymacie: Ryzyko przy spekulacjach giełdowych | | (Das Risiko bei Borsespekulationen) Verlag „„Fortunaćć Winisń 1. Wollzeile 22/1 | SW. Mikołaja KAIR BAUM poleca cukiernia Sk jy TARNOWIE. a Jo ad papieru i drukarnia Ada Ma Piaseckiego komercyalna w Krakowie, ul. TE Floryańska 2, POLECA wielki wybór cukrów, bombonierek i pokopert z fi k 5 A : Gl. pert z firmą kupiec a AA dzieci i starszych 1000 ką K. 4. , urzędów. K.5, Znakomicie gumowane. a a enzz Dyórki domowe kiszone na wodzie znane z dobroci, poleca handel INSTYTUT SANITAS“ | Adolfa Ryglickiego VELBURG P. 46 BAWARYA. w Krakowie, Mały rynek Nr. 7. Z Drukarni „Głosu Narodu“ w Krakowie, ul. św. Krzyża 7. Moczenie w łóżku Natychmiastowe wyleczenie zapewnione: Objaśnienia bezpłatne. Podać wiek i płeć. Świetne pisma dzienkczynne. Środek pole cany przez lekarzy. 1186 56U—4
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS019231_67179989
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS019231_67179989/NDIGCZAS019231_67179989_djvu.txt
Dziennik Urzędowy C. i K. Komendy Obwodowej w Kozienicach.1916, cz. 6 (25 maja)
null
pol
5,002
34,905
DZIENNIK URZĘDOWY C. i k. Komendy Obwodowej w Kozienicach. Część VI. — Wydana dnia 25. maja 1916. TREŚĆ: 1. Do ludności Jeneralnego Gubernatorstwa. 2. Sprawy osobiste. — 3. Zaprowadzenie historycznych nazw dla Nowo-Aleksandryi i lwanogrodu. — 4. Zaprowadzenie czasu letniego na rok 1916. — 5. Posia danie broni, amunicyi i materyałów wybuchowych. — 6. Roboty przy uprawie pól i żniwach. — 7. Obwie szczenie w sprawie budowy dróg. — 8. Szkolnictwo. — 9. Przepisy targowe. — 10. Objawy chorobowe przy nosaciźnie. 11. Sprzedaż drzewa z prywatnych lasów do Austryi. — 12. Policya graniczna. — 13. Przemylnietwo. — 14. Wypadki przejechań zwierząt przez pociągi kolejowe. — 15. Ubezpieczenia w obszarze okupowanym. — 16. Wykaz osób zasądzonych przez sąd wojskowy. — 17. Pouczenie. zak R RÓ OZ OC RAE RCACI NIŻSZA = = = A 1. Do ludności Jeneralnego Gubernatorstwa! Jego c. i k. Apostolska Mość, mój Najmiłościwszy Pan, raczył najłaskawiej zamianować mnie namiestni kiem Galicyi. Ustępuję przeto ze stanowiska jenerał gubernatora. Nie łatwo przychodzi mi opuścić ten kraj, do któ rego tak się przywiązalem. Zarząd wojskowy starał się pod mojem kierowni chwem według możności łagodzić w tym kraju skutki wojny, wspomagać w obecnych ciężkich czasach war stwy ludności, potrzebujące pomocy, jakoteż, o ile oko liezności na to pozwalają, sprowadzić na normalne tory gospodarcze i kulturalne życie tego kraju. Dalszy ciąg tej pracy składam z całem zaułaniem w ręce swego na stępcy. Wielu z pomiędzy Was popierało mnie gorliwie i ofiarnie w pracy dla dobra publicznego. Tym wszyst kim dziękuję za to w imieniu własnem i ogółu. Powaga, zdolności i gorliwość, które przy tej wspólnej pracy u wielu obywateli kraju z radością stwierdziłem, pozwalają powziąć jak najlepsze nadzieje co do przyszłości tego kraju. Dziękuję również całej ludności za jej prawie że bez wyjątku nienaganne zachowanie się. Żegnam Was zatem serdecznie i życzę temu kra jowi błogosławieństwa Bożego; oby się pięknie rozwi jał i doznał szczęśliwej przyszłości. Lublin, dnia 23. kwietnia 1916 r. Eryk br. Diller, w. r. Jenerał-Major. 2. Osobiste. Wskutek powołania c. i k. podpułkownika Teodora Jahna na inne stanowisko służbowe został przydzielony do tut. c. i k. Komendy obwodowej c. i k. podpułkownik Juliusz Kilian. 3. Obwieszczenie c. i k. Jeneralnego Gubernator stwa wojskowego z dnia 2-go maja 1916 r. Zaprowadzenie historycznych nazw dla Nowo-Aleksandryi i Iwangorodu. Naczelny Wódz Armii zarządził na mocy upra wnień, przysługujących mu na obszarach Polski, podle gających administracyi wojskowej austryacko-węgier skiej, aby miasto Nowo-Aleksandryę oznaczano odtąd jego historyczną nazwą Puławy, a Iwanogrod histo ryczną nazwa Dęblin. 4. Zaprowadzenie letniego czasu na rok 1916. Poniżej ogłasza się tekst rozporządzenia Naczel nego Wodza Armii z dnia 23. kwietnia 1916. Dziennik rozp. c. i k. Zarządu Wojskowego w Polsce, Cz. XIX. Nr. 56. Mocą uprawnień Najwyższej władzy cywilnej i wojskowej, przeniesionych na Mnie rozkazem Najwyż szego Dowództwa, zarządzam dla obszarów Polski, pod iegających administracyi wojskowej austryacko wę gierskiej (obszar okupowany), co następuje: $1. Na czas od 1. maja do 30. września 1916 zaprowa dza się odrębną rachubę czasu (czas letni). Mianowicie 1. maja 1916 zaczyna się 30. kwietnia o godzinie 11. po południu według dotychczasowej ra chuby, 30. września zaś kończy się godzinę po północy według rachuby, zaprowadzonej tem rozporządzeniem. Posiadanie broni, amunicyi i materyałów wy buchowych. W ślad za rozporządzeniem Naczelnego Wodza armii z dnia 16. lutego 1915 Nr. 4. Dz. rozp. i z dnia 29. listopada 1915 Nr. 44. Dz. rozp. (patrz Dziennik urzę dowy część II. Nr. 13), ogłasza się niniejszem rozporzą dzenie Naczelnego Wodza armii z 8. marca 1916 za warte w Dzienniku rozporządzeń c. i k. Zarządu woj skowego w Polsce część XVI. Nr. 51 a dotyczące tego samego przedmiotu. Mocą uprawnień Najwyższej władzy cywilnej i wojskowej, przeniesionych na Mnie rozkazem Najwyż szego Dowództwa, zarządzam dla obszarów Polski, pod legających administracyi wojskowej austryacko wę gierskiej (obszar okupowany), co następuje: $1. Ktokolwiek powziął w jakibądź sposób: 1) gdzie jest przechowana broń, amunicya lub ma teryały wybuchowe, które należało oddać w myśl rozpo rządzenia Naczelnego Wodza armii z 16. lutego 1915, Nr. 4, Dz. rozp., a których nie oddano, lub 2) że ktoś takie przedmioty posiada lub przecho wuje, obowiązany jest donieść Komendzie obwodowej lub Komendzie posterunku żandarmeryi swego miejsca zamieszkania o miejscu przechowania lub o osobie po siadacza lub przechowującego i podać przytem wszyst kie wiadome mu bliższe okoliczności. Doniesienie musi nastąpić w ciągu trzech dni od chwili, kiedy obowiązany do zgłoszenia dowiedział się o przechowaniu. $ 2. Kto przechowuje lub nosi broń, amunicyę lub ma teryały wybuchowe, nie będąc do tego upoważniony w myśl rozporządzeń Naczelnego Wodza armii z 16. lu tego 1915, Nr. 4, Dz. rozp., lub 29. listopada 1915, Nr. 44, Dz. rozp., popełnia zbrodnię i będzie karany sądownie — o ile czyn nie podlega surowszej karze według ustaw wojskowych — więzieniem od sześciu miesięcy do pię ciu lat. Obok kary więzienia może być nałożona grzy wna do dziesięciu tysięcy koron. Przekroczenia $ 1 niniejszego rozporządzenia ka rane będą — o ile czyn nie podlega surowszej karze we dług ustaw wojskowych — przez Komendę obwodową grzywną do dwóch tysięcy koron lub aresztem do sze ściu miesięcy. i § 5, ust. 2 rozporządzenia Naczelnego Wodza armii z 16. lutego 1915, Nr. 4, Dz. rozp., jest uchylony. 8 3. Niniejsze rozporządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. Arcyksiążę Fryderyk, marszałek polny, w. r. Rozporządzenie Naczelnego Wodza armii z 3. kwietnia 1916, dotyczące robót przy uprawie pól i żniwach. Poniżej ogłasza się pełny tekst powyższego rozpo rządzenia, Dziennik rozp. c-i k. Zarządu wojskowego . w Polsce Część XVIII. Mocą uprawnień Najwyższej władzy cywilnej i wojskowej, przeniesionych na Mnie rozkazem Najwyż szego Dowództwa, zarządzam dla obszarów Polski, pod legających administracyi wojskowej austryacko wę gierskiej (obszar okupowany), co następuje: Artykuł I. Przymus gospodarstwa rolnego. Kto rozporządza gruntem rolnym, winien ten grunt należycie uprawić i dbać o racyonalne zużytkowanie zbioru. śe. md Pe "a Ce al Ta aea 4 a e Aa A a a EEEN a y Artykuł II. Komisye gospodarskie. $ 1. Cel i uprawnienia. Dla rychłego i celowego zabezpieczenia robót pol nych ustanawia się komisye gospodarskie. Obowiązkiem ich jest: 1) stwierdzić ilość istniejących środków do prowa dzenia gospodarstwa i sił roboczych i ustalić niepokryte zapotrzebowanie tychże; 2) dostarczyć sił roboczych i środków do prowa dzenia gospodarstwa dla tych gruntów, które nie mogą być zagospodarowane własnemi siłami przedsiębior stwa, do którego należa; 3) zabezpieczyć gospodarstwo rolne na gruntach opuszczonych lub nie zagospodarowanych. Urząd członka komisyi gospodarskiej jest honoro wym i nie można się od niego uwolnić. g 2. Skład komisyi. Dla każdej gminy ustanawia się z reguły jedną komisyę gospodarską. Komendant obwodu może połą czyć kilka gmin w obszar jednej komisyi. Każda komisya składa się z pięciu do siedmiu członków, zamieszkałych w jej obszarze urzędowym. Komendant obwodu mianuje członków komisyi, a na ich wniosek, przewodniczącego. O ustąpieniu członka winna komisya natychmiast donieść Komendantowi obwodu, celem zamianowania innego członka. Komendant obwodu nadzoruje czynność komisyi gospodarskich, może rozwiązać komisye, które nie do pełniają swych obowiązków, składać z urzędu członków komisyi i zastępować ich innymi. Przeciw takim zarzą dzeniom Komendanta obwodu niema odwołania. $ 3. Uchwały. Komisyę gospodarską zwołuje przewodniczący w miarę potrzeby; do powzięcia uchwały potrzebna jest obecność więcej niż połowy członków. Uchwały zapa dają bezwzględną większością głosów. Jeżeli się takiej większości nie osięgnie, lub w ra zie równości głosów rozstrzyga przewodniczący. Uchwały wciąga się do protokołu, odpis protokolu przedkłada się Komendantowi obwodu. PB vt M z Eck. p” o a 3 Jeżeli nie można zwołać komisyi na czas, winien przewodniczący wydać w nagłych wypadkach potrze bne zarządzenia i donieść o tem komisyi na następnem posiedzeniu. Artykuł ML Gospodarstwo rolne. 8 4. Wzajemna pomoc w gminie. Zapotrzebowanie rolniczych sił roboczych należy przedewszystkiem pokryć dobrowolną pomocą. O ile to nie jest możliwem, winna komisya gospo darska przydzielić potrzebne siły robocze. Wszystkie osoby płci męskiej lub żeńskiej osiadłe w gminie, muszą na zarządzenie komisyi gospodarskiej wykonywać ro boty polne w gminie. Uwolnieni od tego obowiązku są: 1) duszpasterze, lekarze, akuszerki i osoby pozo stające w służbie publicznej lub zajęte przy pielęgnowa niu chorych; 2) osoby, które z powodu swego stanu zdrowia nie nadają się do robót rolnych o które 'chodzi; 3) samoistni gospodarze i ich służba, o ile zatru dnieni są we własnem gospodarstwie robotami tego sa mego rodzaju; 4) posiadacze rolnych, przemysłowych lub innych przedsiębiorstw oraz ich pomocnicy, o ile są niezbędni do utrzymania w ruchu przedsiębiorstwa. § 5. Siły pociągowe, maszyny i narzędzia. Komisya gospodarska rozstrzyga, jakie siły pocią gowe, maszyny lub narzędzia są zbędne w danem przed siębiorstwie gospodarskiem i może zarządzić, aby uży czono tychże innemu przedsiębiorstwu w tejsamej gmi nie, które potrzebuje ich pomocy. § 6. Pomoc między różnemi gminami. Komendant obwodu może zarządzić, aby zbędnych w jednej gminie sił roboczych lub pociągowych, maszyn i narzędzi użyczono potrzebującym ich pomocy przed siębiorstwom z innej gminy. BZ Wynagrodzenie. Robocizny i dostarczenie sił pociągowych, maszyn i narzędzi są z reguły bezpłatne. 4 „ $ Osobom, które żyją z zarobku dziennego lub tygo dniowego, lub których utrzymanie zawisłe jest od za robku, przysługuje zapłata, którą wyznacza Komendant obwodu. Komendant obwodu oznacza także wynagro dzenie, które należy wypłacić w wypadkach godnych uwzględnienia za dostarczenie sił pociągowych, maszyn i narzędzi. Osoby, które mają roszczenie do zapłaty i inwen tarze żywe i martwe, za których dostarczenie należy się wynagrodzenie, winny być użyte w miarę możności na takich posiadłościach, których właściciele, posiadacze lub użytkowcy rozporządzają środkami na wypłatę ro bocizny lub wynagrodzenia. $ 8. Zarząd przymusowy. Grunta opuszczone oddaje komisya gospodarska osobom godnym zaufania (zarządcom przymusowym) w celu uprawy i użytkowania. Zarządcami przymuso wymi mogą być także gminy lub inne korporacye. Wię ksze obszary, których w ten sposób nie można zużytko wać, bierze Komenda obwodowa w zarząd przymusowy pa rachunek c. i k.. Zarządu wojskowego. Zarząd przymusowy kończy się z chwilą zebrania plonów. Zarządcom przymusowym przypada pelny do chód z gruntu; ponoszą jednak wszystkie wydatki po łączone z gospodarstwem rolnem. Grunta nie uprawione jeszcze 15. kwietnia 1915, jeżeli nie zabezpieczono ich racyonalnej późniejszej uprawy, mogą być uprawione przez Komendę obwodo wą na rachunek właściciela, lub oddane w zarząd przy musowy w miarę postanowień tego paragrafu. $ 9. Obowiązki wobec posiadaczy gruntu. Jeżeli osoba, której przysługuje prawo dyspono wania opuszczonym gruntem (posiadacz) powróci w cza sie istnienia zarządu przymusowego ($ 8) winien za rządca przymusowy dostarczyć mu ze zbiorów gruntu plonów w naturze, w ilości niezbędnej do wyżywienia aż do przyszłorocznych żniw. Posiadacz gruntu nato miast obowiązany jest współpracować w przedsiębior „stwie rolnem; wynagrodzenie zato przysługuje mu tylko o tyle, o ileby inaczej jego utrzymanie było zagrożone. Obowiązek wyżywienia rozciąga się — o ile wyda tność gruntu starczy — także na niezaopatrzonych członków rodziny posiadacza; ci ostatni obowiązani są również do współpracownictwa, o ile są zdolni do pracy. O roszczeniach, wynikających z przepisów tego paragrafu, rozstrzyga Komendant obwodu po wysłucha niu komisyi gospodarskiej; przeciw takim rostrzygnię ciom niema odwołania. Artykuł IV. Postanowienia wykonawcze i końcowe. $ 10. Sprawozdania z działalności komisyi. Każda komisya gospodarska winna przedłożyć Komendzie obwodowej do 10. czerwca tabelaryczne ze stawienie zużytkowania gruntów w każdej gminie, nad to 1. i 15. każdego miesiąca sprawozdanie o stanie upra wy i zasiewów, zaś w czasie żniw o zbiorach. Formularze tabeli i sprawozdań ustala Jeneral Gubernatorstwo. $ 11. Postanowienia karne. Kto nie wypełnia oznaczonych w $ 1 obowiązków co do swych gruntów, traci na bieżący okres gospodar ski prawo używania gruntów, całkiem nieuprawionych lub niedostatecznie uprawionych, i plonów z nich. Je żeli niemożność należytej uprawy nie zostanie udowo dnioną, będzie nadto, stosownie do wielkości gruntu, nałożona grzywna do dwudziestu tysięcy koron lub areszt do jednego roku. Każde inne przekroczenie tego rozporządzenia lub zarządzenia, wydanego na jego podstawie, tudzież za niedbywanie obowiązków członka komisyi gospodar skiej, karane będzie grzywną do tysiąca koron, w razie niemożności ściągnięcia grzywny aresztem do trzech miesięcy. Osobom, pobierającym zasiłki z funduszu c. i k. Zarządu wojskowego, mogą być te zasiłki odebrane, je żeli się wzbraniają użyczyć dobrowolnej lub przepisa nej pomocy według $$ 4—6. Odsiedzenie kary aresztu może być odroczone aż do ukończenia pewnych robót rolnych albo zbiorów. Rozstrzygnięcia, zarządzenia i orzeczenia karne na podstawie tego paragrafu wydaje Komenda obwo dowa. 8 12. Wejście w życie. Niniejsze rozporządzenie wchodzi w życie z dniem ogloszenia. Arcyksiążę Fryderyk, marszałek polny, w. r. 19M i T. Obwieszczenie c. i k. Jeneralnego Gubernator stwa wojskowego. W miesiącu maju, gdy wiosenne roboty polne będą na ogół ukończone, rozpocznie Zarząd wojskowy w obrę bie Jen.-Gubernatorstwa większe roboty około budowy dróg i nad Wisłą. Do tych robót będzie użyta wielka ilość robotni ków. Zarząd wojskowy powoła tych robotników z po śród miejscowej ludności i utworzy z nich oddziały ro botnicze. Każdy z tych oddziałów będzie zajęty o ile możno ści w obrębie swojej gminy lub w jej pobliżu. Użycie poszczególnych oddziałów w innych obwodach Jeneral nego Gubernatorstwa nie da się jednakże wszędzie uni knąć. Zaznacza się jednak wyraźnie, że wszystkie od działy robotnicze użyte zostaną wyłącznie wobrę bie Jeneralnego Gubernatorstwa dla austr-węg. obszaru okupowanego w Pol SCE. Do robót pociągnie się w miarę potrzeby wszyst kich zdolnych do pracy mężezyzn. Wyjątek stanowią jedynie ci, których Komendy obwodowe w myśl udzie lonych im szczegółowych wskazówek uwolnią ze wzglę du na ich zawód lub dla innych ważnych powodów. W razie potrzeby będą zatrudnione także kobiety, o ile się do tego dobrowolnie zgłoszą. — Robotnicy będą odpowiednio wynagrodzeni i otrzymają stosowne poży wienie. ż Zwraca się już teraz uwagę ludności na te zamie rzone zarządzenia i na ich cel dlatego, aby nikt nie dawał wiary nieprawdziwym pogło s ko m. Ponieważ chodzi o roboty, które przyniosą znaczne korzyści gospodarcze całemu krajowi i przy” których także każdy poszczególny robotnik będzie miał dosta teczny zarobek, aby utrzymać siebie i swoją rodzinę, Zarząd wojskowy wyraża oczekiwanie, że wszyscy zdol ni do pracy mężczyźni w dobrze zrozumianym własnym interesie zgłoszą się dobrowolnie do oddziałów robotni czych i unikną w ten sposób zarządzeń przymusowych. Zamierzone roboty są bowiem ze stanowiska wojskowe go nieodzownie potrzebne i muszą być bezwarunkowo przeprowadzone. Zarząd wojskowy spodziewa się, że nie będzie po trzebował użyć środków przymusowych. Lublin, dnia 20. kwietnia 1916 r. Za Jenerał-Gubernatora wojskowego: Dietrichstein w. r., Jenerał-Major. Szkolnictwo. Wyciąg rozp. c. i k. Wojskowego Generał Gubernator stwa z 31. października 1915. Część II. Ill. Organa nadzoru szkolnego. $ 10. Jako organ ekonomicznego zarządu szkół zostanie w każdej gminie, w której istnieje jedna lub więcej pu blicznych szkół ludowych, ustanowiona przez Komen danta obwodowego rada szkolna miejscowa. Rada szkol na miejscowa winna w szczególności: a) zestawiać preliminarz wydatków szkolnych dla każdej poszczególnej szkoły na przyszły rok szkolny; b) dawać Komendzie obwodowej wyjaśnienia od noszące się do administracyi szkoły i pokrycie potrze bnych do tego wydatków; c) udzielać rad mających na celu dobro szkoły i przedstawiać Komendzie obwodowej stosowne wnioski. 8 11. W skład rady szkolnej miejscowej wchodzą jako członkowie bez prawa do wynagrodzenia: a) zastępca gminy; b) dwóch mężów zaufania Komendy obwodowej; c) kierownik szkoły; o ile zaś w gminie istnieje więcej szkół, kierownik szkoły, wyznaczony przez Ko mendanta obwodowego; d) zastępca Kościoła katolickiego mianowany przez władzę kościelna; e) po jednym zastępcy ewangelickiego lub mojże szowego stowarzyszenia religijnego, zamianowanym przez właściwą władzę wyznaniową, o ile zajdzie tego potrzeba ze względu na odpowiednią ilość dzieci szkol nych odnośnego wyznania. O tem, czy potrzeba taka zachodzi, decyduje Komenda obwodowa. $ 12. Komendant obwodowy mianuje przewodniczącego z pośród członków rady szkolnej miejscowej. $ 13. Rada szkolna miejscowa zgromadza się w miarę potrzeby, na zaproszenie przewodniczącego, lub na ewentualne zarządzenie Komendanta obwodowego i przeprowadza uchwały absolutną większością głosów obecnych członków. W razie równej ilości głosów roz strzyga głos przewodniczącego. $ 14. Członkowie rady szkolnej miejscowej mieszkający w gminie są obowiązani brać udział w posiedzeniach. $ 15. Komendant obwodowy może poszczególnych człon ków usunąć od ich obowiązków, względnie radę szkolną miejscową rozwiązać. Na wypadek rozwiązania rady szkolnej miejscowej, postanawia Komendant obwodowy w jaki sposób jej agendy, aż do czasu nowego ukonsty tuowania się załatwiane być mają. V. Wydatki szkolne i ich pokrycie. $ 28. Do wydatków szkolnych zaliczają się koszta na stępujące: pobory personalu nauczycielskiego; datki za naukę religii; rzeczowe potrzeby. Do rzeczowych potrzeb zalicza się koszta dostar czania i utrzymywania lokalów szkolnych, opału, oświe tlenia i obsługi, dostarczania wewnętrznego urządzenia szkoły, potrzeb kancelaryjnych i środków naukowych, wreszcie podwód dla nauczycieli. $ 29. Miejscowa rada szkolna zestawia w myśl $ 10 lit. a wydatki szkolne dla każdej szkoły osobno w prelimina rzu rocznym, który przedkłada się Komendantowi ob wodowemu do zatwierdzenia. Zatwierdzony preliminarz stanowi podstawę rozdziału wydatków szkolnych na osoby i korporacye, na których ciąży obowiązek utrzy mania szkoły i pokrycia wydatków szkolnych. (Strony utrzymujące szkołę). $ 30. Stronami utrzymującemi szkołę są gminy i c. i k. Zarząd wojskowy jako następca rosyjskiego skarbu pań stwowego. Celem pokrycia wydatków każdej istniejącej szkoły mają wymienione czynniki konkurencyjne w ro ku szkolnym 1915/16 uiszczać swe datki wtym samym stosunku procentowym, jaki ustanowiła była władza ro syjska na rok szkolny 1913/14. Ten stosunek stwierdzi się na podstawie preliminarzy z roku szkolnego 1913/14, a w braku tychże na podstawie stosownych dochodzeń. Na pokrycie wydatków nowo utworzonych szkól uiszczać muszą gminy w myśl § 3 liczba 2 przynajmniej 40 procent. $ 31. Gminy pokrywają przypadającą na nich część wy datków szkolnych: a) ze specyalnych do dyspozycyi stojacych środ ków i funduszów; b) z opłat szkolnych nałożonych wedle zarządzeń Komendy obwodowej w myśl $ 8 rozporządzenia Na czelnego Wodza armii. Wykaz Rad szkolnych miejscowych w obwodzie Kozienickim. 1. Gmina Bobrowniki: Przewodniczący ks. Wikto ryn Budziszewski; członkowie: Michał Szewczyk, nau czyciel, Walenty Urbaniak, wójt, Stanisław Cieślak. 2) Gmina Brzóza: Przewodniczący Leon Starnaw ski; członkowie: ks. Stanisław Raczkowski, Franciszek Jastalski, nauczyciel, Stanisław Cieślakowski, wójt. 3) Gmina Góra-Puławska: Przewodniczący Fran ciszek Kontrymowicz; członkowie: ks. Józef Jarzyński, Piotr Paklerski, nauczyciel, Józef Zydurski, wójt. 4) Gmina Grabów nad Pilicą: Przewodniczący Jan Komornicki; członkowie: ks. Marcin Zarębowicz, Adam Skwarc, nauczyciel, Jan Michalski, wójt. 5) Gmina Grabów nad Wisłą: Przewodniczący "Ludwik Czapliński; członkowie: ks. Maryan Folga, Sta nisław Gąsiorowski, nauczyciel, Ludwik Bzikot, wójt. 6) Gmina Jedlnia: Przewodniczący ks. Józef Sko czewski; członkowie: Stanisław Utnicki, nauczyciel, Jó zef Rojek, wójt, Józef Warchoł. 7) Gmina Kozienice miasto: Przewodniczący ksiądz Feliks Kuropatwiński: członkowie: Roman Piwnicki, kierownik szkoły, Jan Bednarzewski, burmistrz, Ma ryan Wojciechowski. 8) Gmina Kozienice: Przewodniezący Michał Ma kowski; członkowie: ks. Feliks Kuropatwiński, Włady sław Ciechoński, nauczyciel, Antoni Stępień, wójt. 9) Gmina Maryampol: Przewodniczący Jan Szul majer; członkowie: ks. Wiktoryn Budziszewski, Roch Pozdrowiński, nauczyciel, Józef Kowalczyk, wójt. 10) Gmina Oblasy: Przewodniczący Tadeusz Cza pliński; członkowie: ks. Walenty Starzewski, paw Kosowicz, nauczyciel, Stanisław Woś, wójt. 11) Gmina Rozniszew: Przewodniczący ks. Józef Adamski; członkowie: Henryk Michalec, nauczyciel, Ja kób Pawiński, wójt, Józef Marchewka. 12) Gmina Sarnów: Przewodniczący ks. Józef Ma ckiewicz; członkowie: Zygmunt Boguski, nauczyciel, Szczepan Gogacz, wójt, Jan Banaś. 13) Gmina Sieciechów: Przewodniczący ks. Wła dysław Kościński; członkowie: Tomasz Niedzielski, nau czyciel, Stanisław Roczkowski, wójt, Jan Jaskubski. adw 14) Gmina Suskowola: Przewodniczący ks. Dr. Rę czajski; członkowie: Tomasz Orzeł, nauczyciel, Franci szek Fido, wójt, Roman Rywacki. 15) Gmina Świerze Górne: Przewodniczący ks. An toni Kuśmierski; członkowie: Stanisław Czarnecki, nau czyciel, Józef Słomski, wójt, Stanisław Zielony. 16) Gmina Tczów: Przewodniczący ks. Stefan Czernikiewicz; członkowie: Zygmunt Grzybowski, nau czyciel, Franciszek Pietrzyk, wójt, Franciszek Wolsz czak. 17) Gmina Trzebień: Przewodniczący hr. Jan Zamojski; członkowie: ks. Szymon Pióro, Adam Tuźnik, nauczyciel, Jakób Bobrowski, wójt. 18) Gmina Zwoleń: Przewodniczący ks. Maryan Folga; członkowie: Łucyan Malinowski, kierownik szko ły, Ludwik Grzybowski, wójt, Piotr Kwapisiewicz. Obwieszczenie w sprawie przepisów targowych dla targów i jarmarków w obwodzie Kozienickim. L W każdej gminie targowej obwodu kozienickiego ma się odbywać cały obrót targowy w dniu na to prze znaczonym na placu targowym. 2. Od 1. kwietnia do 30. września ma się rozpoczynać ruch targowy o 7 rano a kończyć najpóźniej o 2 popołu dniu; od 1. października zaś do 31. marca, o 8 rano a kończyć się o 2 popołudniu. 3. Zaraz po skończeniu targu zarządzi Urząd gminny oczyszczenie placu targowego. 4. Nadzór nad całym ruchem targowym wykonywać mają: jeden lub dwóch żandarmów wraz z jednym lub dwoma przeznaczonymi przez gminę komisarzami tar gowymi, którzy mają znajdować się na placu targowym jeszcze przed rozpoczęciem się targu. 5. Dozór targowy tyczy się publicznego bezpieczeń stwa używania właściwych miar i wag, i dotrzymywa 2643 t Aa, Toi = i nia przepisanych cen. Szczególnie zwracać należy uwa gę na rodzaj przyniesionych na targ środków żywności, które jeżeliby przedstawiały się jako szkodliwe dla zdrowia, będą przez Wójta gminy skonfiskowane i ni szczone. 6. Do zarządzeń komisarzy targowych musi każdy odwiedzający targi bezwarunkowo zastosować się. T: Każda gmina targowa ma utrzymywać w pogoto wiu wzory miar i wag a każdy z odwiedzających targi może za opłatą 2 halerzy dać zbadać w urzędzie gmin nym ciężar i miarę kupionych towarów. 8. Komisarze targowi obowiązani są na każdym tar gu, wyrywkowo badać miary i wagi, a w razie stwier dzenia nieprawidłowości, wykluczyć odnośnych sprze dawców z targu i zrobić doniesienie o tem do c. i k. Ko mendy obwodowej. 2 Cennik środków spożywczych ma gmina targowa w dniu targowym umieścić na placu targu w miejscu łatwo dostępnem i widocznem dla publiczności. 10. Każda gmina, z wyjątkiem miasta Kozienic może pobierać następujące opłaty targowe: 1) od samych sprzedawców 2 hal.; 2) od sprzedawców z wozu 5 hal.; 3) od sprzedawców przy stole 10 hal. 11. Z tego dochodu jak również z opłat drogowych będą pokryte: 1) koszta czyszczenia placu po każdym targu; 2) koszta zakupna, ewent. utrzymanie wzorów miar i wag; 3) nizkie wynagrodzenie komisarzy targowych, które oznaczy wójt. Reszta stanowić będzie dochód gminy. Miasto Kozienice posiada odrębne opłaty. 12. Handlarzom wolno czynić zakupy na placu targo wym dopiero od 10 godziny przed południem, na znak czego będzie wywieszoną czerwona chorągiew. 0 A YA) 13. Osoby, które poza placem targowym sprzedają lub kupują towary, mają być przez Wójta ukarane. 14. Za ścisłe wykonywanie tych przepisów targowych są Wójtowie osobiście odpowiedzialni. 15. Przepisy targowe obowiązują we wszystkich miej seowościach targowych i wchodzą w życie z dniem 1. czerwca 1916 roku. 10. sz Objawy chorobowe przy nosaciźnie. Choroba ta powstaje tylko wskutek zakażenia przez przeniesienie prątka nosacizny i nawiedza głównie zwierzęta z rodzaju jednokopytowych. Zależnie od tego, czy nosacizna usadowi się w na rządach wewnętrznych lub zewnętrznych (które naj częściej ulegają chorobie), określa się cierpienie to jako nosaciznę nosową, nosaciznę skórną lub nosaciznę płu ceną. Te postaci choroby pojawiają się nieraz równocze śnie u tego samego zwierzęcia. Przebieg choroby jest albo szybki (nosacizna ostra), albo powolny (nosacizna przewlekła). a) Nosacizna nosowa usadawia się na błonie ślu zowej nosa i jest najczęstszą formą choroby. Objawy jej są następujące: 1) Wyciek z nosa, z początku rzadki, śluzowaty, śluzowo-ropny, zielonawo-żólty lub szary, który później staje się lepkim, gęstym, gruzłowatym i brudnym (po sokowatym), wypływa zazwyczaj z jednego nozdrza, a niekiedy zmieszany jest z krwią; 2) obrzęki guzowate w sankach, wielkości orzecha laskowego aż do jaja kurzego i większe, twarde, niebo lesne, mało ruchome, zrośnięte z otoczeniem i usado wione po tej stronie, po której istnieje wypływ z nosa; 3) pojawianie się małych, twardych guzów na błonie śluzowej jamy nosowej a zwłaszcza przegrody, z których rozwijają się wrzodziki okrągłe, z początku płaskie; wrzodziki te zagłębiają się wkrótce i okazują wtedy brzeg wywrócony, jakby nadgryziony i dno bru dne szaro-żóltawe, słoninowate, a w razie, jeżeli są gę sto usadowione, zlewają się z sobą i tworzą wówczas większe, nieregularne wrzody zatokowate. Gdy zmiany te usadowią się przy wejściu do nozdrzy, dostrzedz je można już okiem, gdy zaś usadowione są wyżej, można je wyczuć palcem. Już istnienie jednego lub drugiego z tych objawów wznieca podejrzenie, że zwierzę dotknięte jest nosacizną; jeżeli jednocześnie pokaże się ich więcej, wskazuje to niewątpliwie na istnienie nosacizny nosowej. b) Nosacizna rozwija się także niekiedy naprzód w płucach, w tchawicy i w krtani a wtedy nazywa się uosacizną płucną. U zwierząt takich powstaje duszność coraz bardziej się wzmagająca z suchym, przytłumio nym kaszlem i wychudzeniem. Często upływają mie siące, zanim do tych objawów przyłączą się znamiona nosacizny nosa lub skóry. Zwierzęta takie napozór dy chawiczne, jeżeli się poprzednio stykały ze zwierzętami dotkniętymi nosacizną, musi się uważać za podejrzane o nosaciznę. c) Przy nosaciznie skóry pokazują się na rozmai tych częściach ciała małe, okrągłe, mało bolesne lub wcale nie bolesne guzy, dochodzące wielkości orzecha laskowego -lub włoskiego, które wkrótce miękną, prze bijają skórę i wydzielają płyn ropny, ciągliwy, żółtawy albo niekiedy brunatnawy, czerwonawy, a także brudny; z guzów tych tworzą się wrzody o brzegach wałkowato zgrubiałych, wywróconych i ponadgryzanych i o dnie nieczystem (słoninowatym), które powiększają się i wy dzielają płyn ciągnący się, brudny, zlepiający włosy. Pomiędzy guzami i wrzodami tworzą się niekiedy sznur kowate nabrzmienia, często też guzowate obrzęki gru czołów na piersiach i w pachwinie. W niektórych przypadkach powstaje na jednej lub drugiej nodze, zwłaszcza na :tylnych kończynach, rozle głe, twarde obrzmienie, na którem tworzą się później nierówne guzy, które otwierają się, wydzielają brudną ropę i przemieniają się we wrzody. W późniejszym okresie nosacizny występuje chu dnienie, krótki oddech i urywany, słaby kaszel; zwie rzęta wyglądają źle; włos staje się matowy i traci po łysk, na kończynach, podpiersiu i brzuchu tworzą się ciastowate obrzmienia i zwierzęta giną w końcu z wy niszczenia i wycieńczenia. W niektórych wypadkach występują objawy nosa cizny wśród gwałtownej gorączki, a w takim razie zwie rzęta mogą zginąć już po 8 do 14 dniach choroby. i. Sprzedaż drzewa z prywatnych lasów do Austryi. Podaje się do wiadomości, że ci właściciele lasów i kupcy handlujący drzewem, którzy nie mają na tere nie okupowanym zbytu na swoje zapasy drzewne, mogą je zaoferować w Centralnem biurze dla obrotu towarów EEEa , w Krakowie, ul. Długa, Nr. 1 (Warenverkehrszentrale Krakau, Długa 1). Oferty należy zwracać wprost do wspomnianego biura wraz z dokładnem podaniem gatunku drzewa, ro dzaju i ilości w m*, względnie w m? przestrzeniowych. Cenę należy podać możliwie loco wagon. W razie, jeśli cena może być podana tylko loco las, należy jednocześnie określić przestrzeń do najbliższej stacyi kolejowej i podać w przybliżeniu koszta dowozu. 12. Policya graniczna. Na jednym z punktów granicznych postrzelili żan darmi mieszkańca obszaru okupowanego, który nawoły wany do zatrzymania się nie usłuchał, przyczem tak ciężko został zraniony, iż ducha wyzionął. Podaje się ten wypadek do wiadomości z ostrze żeniem, że organy straży granicznej są uprawnione do użycia broni w razie niestosowania się do ich poleceń. 13. Przemytnictwo. ad Zahl 597/Res. Adj. Ze względu na to, że między c. i k. i cesarsko nie mieckim terenem okupacyjnym przemytnictwo środka mi żywności pomimo publicznie ogłoszonego zakazu jest uprawiane, ogłaszam następujący rozkaz: »Wozy, które spotka się naładowane kontrabandą przy przejeżdżaniu granicy pomiędzy c. i k. i cesarsko „niemieckim okupowanym terenem, będą wraz z końmi i towarem skonfiskowanec. 14. Wypadki przejechań zwierząt przez pociągi TR „kolejowe. M. G. G. J. Nr. 29.712116. Mieżą; sie wypadki potrąceń or az>prżejechań. koni iana pozostawionego bez dozoru przez pociągi kole jowe. . Celem zapobieżenia takim wypadkom w przyszło ści, wzywa się mieszkańców tych miejscowości, które położone są wzdłuż wojskowych kolei, aby nie paśli by dła swego w pobliżu toru kolejowego bez odpowiedniego dozoru; w. ten sposób będzie można z jednej strony za chować bezpieczeństwo ruchu pociagów, z drugiej zaś uchronić właściciela zwierzęcia od szkody wskutek prze jechania. Niestosujący się do tego zarządzenia będą karani po myśli art. II. $ 1 rozp. Naczelnego Wodza armii z dnia 19. sierpnia 1915. Dz. rozp. Część VII. Nr. 30 grzy wną do 200 koron lub aresztem do 20 dni. 15. Ubezpieczenia w obszarze okupowanym. M. G. G. Nr. 22261/16 z 9/V. 916. Towarzystwu wzajemnych ubezpieczeń w Krako wie udzielono pozwolenia na podjęcie agend ubezpie czeniowych na życie w obszarze okupowanym. W Lublinie zostanie otwarte biuro kasowe Towa rzystwa. 16. Wykaz osób skazanych przez sąd wojskowy przy c. i k. Komen dzie obwodowej w Kozienicach od 1. marca do 30. kwie tnia 1916. 1. Marya Schwarzberg, 2. marca za występek na kłaniania do nadużycia władzy urzęd. (usiłowane prze kupstwo) $ 568 w. u. k.; 2 tygodnie zaostrzonego aresztu. 2. Chawa Schwarzberg, 2. marca za występek na kłaniania do nadużycia władzy urzęd. (usiłowane prze kupstwo) $ 568 w. u. k.; 1 tydzień zaostrzonego aresztu. 3. Michał Mroczek, 16. marca za obrazę urzędnika w służbie publicznej $ 569 w. u. k.; 2 tygodnie zaostrzo nego aresztu. 4. Paweł Urbanek, 23. marca za zbrodnię kradzie ży, $$ 457, 459 w. u. k.; 2 lata ciężkiego więzienia. 5. Marcin Stępień, 23. marca za zbrodnię wymu szenia, $$ 376 b, 371, 502, 504b w. u. k.; 7 miesięcy cięż kiego więzienia. 6. Aleksander Bachanek, 5. kwietnia za zbrodnię gwałtu publicznego, 3 358 III. Usiepu, w. u :k.; 5 Ą mię siące ciężkiego więzienia: * —7. JAkób Letb Tastmahn? 5. Kwietniatza występek nakłaniania do nadużycia władzy urzęd., $ 568 w. u. k. (usiłowane przekupstwo); 2 tygodnie zaostrzonego are sztu., 8. Józef Kuś, 5. kwietnia za występek nakłaniania do nadużycia władzy urzędowej, $ 568 w. u. k. (usiłowa ne przekupstwo); 1 miesiąc zaostrzonego aresztu. 9. Jankel Beutel, 5. kwietnia za występek nakła niania do nadużycia władzy urzędowej, $ 568 w. u. k. (usiłowane o DEiWoJ; 1 miesiąc zaostrzonego are sztu. 10. Tojwa Wertmann, 5. kwietnia za występek nakłaniania do nadużycia władzy urzędowej, $ 568 w. u. k. (usiłowane przekupstwo); 1 miesiąc zaostrzonego aresztu. j 11. Leib Weisfeld, 12. kwietnia za obrazę urzędni ka w służbie publicznej, $ 569 w. u. k.; 2 miesiące zao strzonego aresztu. 12. Adam Barański, 12. kwietnia za zbrodnię gwał tu publicznego, $ 358 w. u. k.; 2 tygodnie zaostrzonego więzienia. 13. Posp. kapr. Alois Vysterćil, 19. kwietnia za zbrodnię naruszenia obowiązków na warcie, $ 239 wojsk. u. k.; 1 miesiąc zaostrzonego więzienia. 14. Szymon Zychora, 19. kwietnia za zbrodnię ra bunku, $ 483, 485 a, d, e w. u. k.; 5 lat zaostrzonego wię zienia. 15. Walentyn Sękulski, 19. kwietnia za zbrodnię rabunku, $ 483, 485 a, d, e w. u. k.; 10 lat zaostrzonego więzienia. 16. Abraham Wilczkowski, 26. kwietnia za wystę pek nakłaniania do nadużycia władzy urzędowej, $ 568 w. u. k.; 14 dni zaostrzonego aresztu. 17. Józef Maderek, 26. kwietnia za obrazę urzędni ka w służbie publicznej, $ 569 w. u. k.; 24 godzin aresztu. 18. Franciszek Stawasz, 27. kwietnia za zbrodnię morderstwa, $ 413 w. u. k.; 15 lat ciężkiego więzienia. 17. Pouczenie. Doszło do wiadomości Komendy obwodowej, że ta bele cen maksymalnych nabywa się w drodze kupna. Podaje się zatem do wiadomości mieszkańców, że wydawanie cenników musi nastąpić bezwarunkowo bezpłatnie, a za przestrzeganie tego przepisu są wójto wie osobiście odpowiedzialni Komendzie obwodowej. C. i k. Komendant obwodu: Podpułkownik TINTZ m. p. Kraków. — Druk W. L. Anczyca i
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000043_1875_058
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000043_1875_058/NDIGCZAS000043_1875_058_djvu.txt
Dziennik Polski. 1875, nr 58
Rewakowicz, Henryk Karol (1837-1907). Red.
pol
14,807
94,634
Tr. 35. Gw ychodzi codzennis. Feaełntz wynosi: we Lwewią rocznie IB mi. półroczaie 9 slr. — kwartalnie 4 mìr. 50 a miusiyeznie 1 alr. 60 ot Z o-rzocyłką pocstowa w Państwie Aastrjnokisa ruemni" 28 er. — półrocznie 11 słr. — kwarta: nie © Rr. 50 ct. — miesięcznie 1 wr. 85 ct. fi orzasytką pocztową Za zranioą: do całych Niemiec. sogani 16 talarów 20 srg, kwarsialnie £ tal * argo do Franeji i Angliji tucznie 108 franków zwoer uuio 29 franków — da Belgii, Włuct „Bawajearji rocznie 80 fr., kwartalnie 20 fr semer paiędyóczy rosztme 8 zl Lwów 11. marca. W roku bieżącym 27 lat mija od czasu śmierci hr. Skarbka, który cały swój majątek zapisał na utworzenie i utrzymanie zakładu Dro howyzkiego. Majątek ten składa się z kilku kluczów bardzo znacznego rozmiaru i z gmachu teatralnego we Lwowie. W r. 1871 i 1872 w szeregu artykułów, o ile przy istn ejących tru dnościach mogliśmy dotrzeć do źródeł. wykazą liśmy naturę pozostawionego majątku, jego dzie je 22letnie, tudzież bezprzykładną gospodarkę i malwersacje, których przedmiotem była masa skarbowska. Głos nasz ówczesny miał przynaj mniej ten skutek, że podczas sesji sejmowej w roku 1873 wybrana do rozbioru czynności Wy działu krajowego komisja lustracyjna w sprawo zdaniu swojem widziała się zmuszoną bodaj po bieżnie wspomnieć o tej sprawie, i przywołać Wydziałowi krajowemu na pamięć obowiązek gorętszego zajęcia się nią. O ile dowiedzieć się mogliśmy, Wydział kra jowy, któremu nietylko służy prawo, ale który zarazem ma obowiązek nadzoru, ź wielką biedą postarał się o to, by przynajmiej sporządzono iuwentarze majątku» fundacyjnego, których nie były dotąd, i których brak przyczynił się do znacznego uronienia masy tak dalece, że z kę kiem czasów, poprostu ziemia ginęła całem połaciami, odrywana per nefas przeź lada kogo, ię Sawa sid Wydział krajowy z wielką i Apilnował tej czynności, i to całkiem mob. k PP eżeli się zważy, iż osoby głównie wpływająca na losy fundacji, były ściśle powią zane interesami koleżeńskiemi w sprawach ofen heimowskich , w skutek czego jeden książę i prezes nie mógł i nie śmiał robić żbytniej przy krości drugiemu księciu, piastującemu obok wi ceprezesostwa dwóch kolei galicyjskich, także kuratorję fundacji, do której z mocy testamen tu i statutów przywiązana jest pensja 8.400 gld., a pomiędzy oboma dygnilarzami stała trzecia o soba , pobierająca kilkatysięcy guldenów rocznej pensji za to, aby sie o kontrolę nad Ofenhcma mi woale nie troszczyć (nicht bekimmern — jak sama zeznała przef aą0e00),—o4ouevu" zań <a Gzasu pobierała znaczniejsze „trynkgieldy* za przymrużanie oczu , gdzie potrzeba, KZ Temuto powikłaniu osobistych intoresów przypisać należy, iż zarząd centralny fundacji akarbkowskiej pozostawał właściwie bez żadnej kontroli ze strony Wydziału krajowego, i d» piero w ubiegłym roku wykołatano u tych ia stancyj przyrzeczenie, że fundacja wej zie nare szcie w bieżącym roku w życie, otwierająć ZA kład drohowyzki dla 100 sierót (zapis opiewa jak wiadomo dla 600 sierót tudzież dla 400 starców i kalek). Onego czasu ogłosiliśmy pro jekt statutów tego nowego zakładu, którego mu ty rosły i waliły się przez 25 lat. Od faktu te <* PO DWUDZIESTU LATACH Nowel XK 8 Lat temu dwadzieścia siedm, gimnazjum bucza okie miało jeszcze duwną swoją sławę. Profesorowie, z „Schulbuchem* w jednej, a barapem w drugiej rece, umieli osiągać tak zadziwiające rezultaty pod wzglę dem biegłości uczniów w języku łacińskim, że Chłop cy w infimie mówili po rzymasku jak sam „Cicero, A nawet lepiej. Cicero byłby był * ambaranie, gdyby go kto zapytał, jak się nazywa po łacinie: barszcz. kasza hreczana, pierogi, powidła, cwancygier, finsazwach, oberaufseher , kreishauptschuldirektor, itd. 7% my śmy to wszystko wiedzieli doskonale. Ale 1 młodzieg była wówczas inna — nie trudno było widzieć par: wistę z ogromnemi jak huzer wasami, mającego Bześć stóp wzrostu., Dziś, same pędraki, ledwie to od zie mi odrosło, a już się garnie do kumaniorów. , Nikogo też to dziwić nie powinno, że między u oznismi portyki tj. po dzisiejszemu plątej klasy, znaj dował się wówczas bohater niniejszego opowiadanie, Grzegórz Hawrylczuk, syn mieszozańina, z któregoś mi»steczka na Runi hreczanej. Liczył on lat dwadsie ścia trzy, u kiedy siadł na ostatnią ławkę w klasie, ta trzeszozała pod ciężarem, jak gdyby jej się przy” krzyło dźwigać go na sobie. Prawdę mówiąc, 1 jemu przykrzyło się siedzieć na niaj. prsyktzyły mu Bią konstrukcje accusativi cum tnjinittwo, przykrzyły MU gię nawet najbardziej ulubione ródzuje sportu stu denckiego, polegujące na bomerycznych prawdziwie zapasach z żydami, z którymi gimnazjum od czasu BWOlegO założenia było w otwartej wojnie, Zdarzało się, że musiano rekwirować wojsko dla obrony Izraela, jego szynKów, sklepów, okien i bettów. Wslka eko momiozna Nie jest bynajmniej wynalazkiem Gazety Narodowej; ta, która wychodziła wówczas, przemawia ła owszem za miłością ku braciom starozakonnym, i bracia starczakonni służyli ojczyźnie w szeregach gwardji narodowej. Jedni tylko studenci bucsaccy, wierni tradycjom założyciela klasztoru i szkół bazy liahskich, Mikołaja Potockiego, starosty kaniow skiego, | trwali od więcej niż pół wieku konsekwentnie w nie przyjaża: ku plemieniowi semickiemu. Niegdyś, Grze gorz odznaczał się czynami bohaterskiemi w tym kie ruoku, i kiedy wziął do rak palestrę (kij używany do kry w piłkę) całe pułki Machabejtzyków pierzchały na jego widok ku Nagórzance. I teraz jeszcze, żaden obywatel kraju wyznający wiarę Mojżjesza, a ozdobio ny pejsami, nie śmiał przekroczyć mosku, po którego go minęło pół roku, nie znowu nie słychać. Mamy wielkie podejrzenie, że ów projekt statu tów rzucono głodnej opinji na tymczasowe za spokojenie, aby znowu na parę lat uzyskać prze włokę. 23 Oprócz delegatów Wydziału krajowego za siadają w radzie zawiadowczej fundacji skarbko* wskiej także delegaci lwowskiej Rady miejskiej. Fundator wprowadzając ich do „składu z u, miał widoczny zamiar, skombinować konttolę se strony różnie interesowanej, i4em bardziej ubez pieczyć nienaruszalność majątku. Delegaci Rady miejskiej mają znacznie uła twione stanowisko, bo żaden "# fich nie był i nie jest uwikłany w ofenheimowstwa. Zadaniem ich jest, czynić tam skuteczną przeciwwagę ży wiołom koterji zkorrumpowanej i postępującej podług zasady: „ręka rękę myje.“ Musimy je: dnak użalić się publicznie na dełegatów Rady miejskiej, iż zadania swojego dotychczas nie peł nią z taką gorliwością, jakby się spodziewać należało. Jeszcze bardziej mamy za złe samejże Radzie miejskiej, że ani razu jeszcze hfe zążąda ła od swoich delegatów sprawozdania, co się dzieje w łonie zarządu fundacyjnego i z samą fundacja? Konieczność publicznego dowiedzenia się szczegółów o losach jej jest tem Ratarczy ws.ą4. ile za mimo wielokrotnych domagań, ani zarząd fundacji, ani Wydział krajowy nie ogło sił żadnej wiadomości o stanie majątku, a ar chiwa zarządu otoczone są murem chińskim i skrupulatną tajemnicą. Wszelkie instytucje w kraju ogłaszają od Czasu do czasu swoje za mknięcia rachunkowe, swoje bilanse i prelimi narze. Jedna fundacja skarbkowska wyjęła się od reguły, i nie masz litościwej duszy. aby ję przymusiła do zadośćuczynienia lojalnemu oby czajowi. Po Wydziale krajowym nie mamy na to nadziei dla wzmiaakowauych przyczyn, ale Ra da miejska powiona przecież pamiętać, że w pierwszej linji gmina m. Lwowa ma prawo do korzyści z zakładu, a więc także interes w przy spieszeniu jeg» utworzenia. Jeżeli delaga*i miejscy nie póczuwają się do obowiązku objawienia czegoś z własnego po pędu — natenczas powinna się przecież w łonie reprezentacji miejskiej znaleźć dostateczna liczba radnych, by zaiuterpelować delegatów o szcze góły fundacyjne. Na jednem z najbliższych posiedzeń Rady miejskiej spodziewamy sie tej interpelacji. Przy nadchodzącej sesji sejmo wej nie pozostanie ona bez skutku , zwłaszcza, że jak słyszymy, iune gminy w Kraju ząbierają się do energicznego petycjonowania w tym sa mym przedmiocie. Ostatnia cholera bowiem po mnożyła liczbę sieroctwa, które marnieje, pod czas kiedy kilku trutniów wysysa majątek fun dacyjny. przeznaczony na to, aby krajowi przy Prina phai 4 sgizszenłin zrzyjmają, we Lwowie Bióro administracji „Dziennika Polskiego" pry Placu Fmlickim i Ajsncja W. Piatkowskiego plac katedralny, we Wiedala, w Hamburgu, Frank furole a. M, w Berlinie, w Lipsku, Bazy:el fSxwajcarjs] i Wrogławiu pp. Hate«nsiein & Voce gler, w Wiodulu: F. Löb, R. Mcssei w Pezas niu Kazimiere Nenman biuro anonsów. Sginczentą prsyjnują mig za opłata % ct. cd miejsca „bjętości jednego wiersna drobuym drukiem (petit), iir z uisalądziai mają być przesyłane franco do administracji „Dziennik: Polskiego *.— Listy rexia aacyjna nio opieczętowane nie posilegają opłzcie sparzać Go roku setny zastęp ludzi zdołnych do pracy przemysłowej, a z drugiej strony wyrywać ich z paszczy demoralizacji. Wzywamy gminy wiejskie i miejskie całe o kraju do wnoszenia petycji do sejmu o wpro wądzenie w życie fundacji skarbkowskiej. Dość cierpliwości — 27 łat! Mandaty poselskie „verwaltungsratów." W poniedziałek przyszedł do pierwsz»go czytania w wiedeńskiej Izbie poselskiej — liczącej, jak wiado mo, w swem gronie 16) różnego rodzaju verwaltungs ratów — wniosek Mengera do ustawy, mocą której deputowany, jeżeli wśród wykonywania mandatu zo stanie verwaltungseratem, winien poddać się nowemu wyborowi. ; Przy pierwszem czytaniu chodzi swyklo o for malae traktowanie wniosku, i nad tem powstała dy skusja, która nie powinna i dla nas pozostać bez sku tku. Dlstego ją tu powtarzamy: Dep. Menger popiera swój projekt: Sądzę, że, jeżeli wniosek mój tu i ówdzie wywołał niezadowole nie, to takowe jeat uzasadnione, Projekt ten nie jest dzieckiem przesilenia, Przeciwnie, do postawienia wnio sku tego spowodowała nas globoka, etyczna idea, idea, która według naszego zdania jest podstawą Ca łego konstytudjonalizmu. Obowiązki, które poseł wo bec ogółu w pierwszej linii apełożć ma, stanowią pod stawę konstytucyjnego państwa, a właśnie na owem poczuciu się do obowiązku opiera się mój wniosek. Ta podstawa była matką niniejszego wniosku. Zwła SŁCZA uwzględniając stosunki austrjuckie, poczuwali śmy się do obowiązku przedłożenia go, Iane państwa od czasu do czasu udzielają kolejom subwenc: AP nie znam zaiste państwa, któreby w stosunku do bag pośradnuich podatków i dochodów podatkowych tak mnogich udzielało subweneyj kolejom , jak Auateja, To są stosunki ekonomiczne, których prawodawęą przeczyć nie śmie. Pojmuję ta dobrze, że każda siłą w państwie, uwydatnia się także w parlamencie. Ale czy to nie bardzo prawdopodobnem, że przy takim sta nie rzeczy łatwo konflikt się wytworzyć może? De putowany należący do zukładu transportowego obo wiązany w równej mierze do zastępowania interesu swego zakładu jak i wzmagających się preteneyj za strony ogółu do tychże kolei. Tu właśnie ma miejsce kulizja obowiązków, która się przooczyć nie da z po wodu wielksści sum, o które się rozchodzi. Można zarzucić; al» przez to pa lament pozbawiony będzie dzielnych i doświadczonych mężów. Lecz właśnie dla tego zaproponowaliśmy, aby wyborcy oządzili, czy mąż tąki tak wielką poaiada inteligegcję i tak czy sty oharakter, że nie uronie w tej ko tzji obowiązków, Dep. Lienbacher (z prawicy): Zasad zawar tych w tym wniosku przyjąć nie możemy, Jeżeli mi ino to głosować będę za przydzieleniem go komisii, to ursynię to dla tego, ponieważ sądzę, że wniosek w Izbi uzupełnić się da, tak, jak tego wymaga pra wdziwa potrzeba. Przyznaję, że wniosek zadziwił mię poniekąd. Spodziewałem się, że dostaniemy rzeczy wi stą ustawę 0 niezgodności. Ale zamiast tego dostajemy włańaie ustawę O zgoduości mandatu z pewnemi u: dami, normująch Zzóduość z takiemi stanowiskami, które oznacza się z góry za niezgodne Ż mandatem poselskim. Jeżeli wniosek nie ulegnie znacznej mody fikacji, to będzie tylko rzucaniem grochu o ścianę, Mowcz wytyka nareszcie pojedyncze punkta wniosku, Wnioskodawca mówił poprzednio 0 szczebiotaniu u południowej stronie rozłożyłu się pod górą „Fedorem* i in buczacki, ale wyprawy przedsiębrane pac na prawy brzeg Strypy nie odnosiły przen ego skutku, bo Grzegorz jak drugi Achilles, esa swego udziału. Chodziły nawet wie E ab j odmawiał w ł gromatykalistów, przedsięwziąwszy wy ści, że oddział i i PA : ici óżnicy, pewnego piątku wieczór, nrzą * BEZP „face plorschnaj, w skutek wycie ezki szabasujący ch ży ów, i że przy tej GRACZA jeden z najwaleczniejsnych uczniów, od trzech lat już zgłębiający syntaksym€, dostał się do niewoli, w któ rej był trzymany przez dwie godziny i bez przerwy okładany szturchańcami. Otóż i ten bezprzykłądnia zuchwały zamach nieprzyjaciół Chrystusa na skórę katolicką nie poruszył Grzegorza — dumał on tylko, spiewał i dzielił swój czas na trzy części, z których jedne przepędzał w szkole, drugą przesypiał, a trzecią największej części przesiadywał w karcerze, z po ka, iż na każde zapytanie nauczyciela zwykł był j « odpowiadać „20n sum paratus“. p tej apstji naszego Bryseis, która była powodem ; Achillesa, mieszkała o milę od wc im przez Agamem ale prowadząca £O5J domku oja awojej Pi Łukiliana Mirotonowicza, probo SŁOŻA, a'ni Ea łazek borytelów i r a nie prydkodnika, bo wyna Lwowie prychodników, jakkolwiek już zrobiony We mow, nie rozpowszechhił się jeszcze w tej stronie. Ńmiądz był wdowcem i miał ośmiore dzieci, a kongruś wy nosiła sto dziesięć złr, w monecie konweneyjnej, poa czas gdy liczba chat należących do parafji me docho dziła i tej cyfry. Gdyby w każdej chacie odbywały się co roku chrzciny, wesele i pogrzeb, nie byłoby to jeszcze wystarczyło na utrzymanie tak liosnej rodziny, a tu jak na złość, w taj parafji, ludzie rsadko się ro dzili, rzadziej jeszcze żeniii się, a nie umierali prawie nigdy. Ojciec Łukilian był tedy bardzo ubogim. Na tomiast miała szesnastoletnia jego córka Irena najbiel sze lica i najpiękniejsze Oczy, jakie można było zna leść od Kut do Sieniawy, a od źródeł Sanu do źródeł lkwy. Wszystko co śpiewają o czarnobrewych dzie wcezętach , stosowało się do niej, a w dodatku była skrzętną, żywą i wesołą gospodynią, i nie gdpychała Grzegorza, gdy przysiadał się do niej, Nię dziw, że w dwudziestym trzecim roku życia, gdy o piątej go dzinie popołudniu dzwcnek bazyljański dawał „poe tom“ i „retorom* zarówno jak młodszym ich *towsrzy szom łaciny upragnione hasło podwieczorku, Grzegorz zamiast iść na „stancję“, wyciągał swoje długie nogi i przez pola i lasy dążył ku plebanii ojca Łukiłjana, skąd wracał późao w nocy, aby nazajutrz znowu od powiedzieć profesorowi „non sum paratus“, i następny + wieczór przesiedzieć w karcerze. snej kozy stawała się w końcu nieznośną. Grzegorz usiłował nieraz przedstawić ojcu, Że m jego studiów Ta niezmienna kolsj dalekich przechadzek i cia | (nic nie będzie, i żę radby porzucić sżkoły, i znaleść | jaki sposób życia. Miał już nawet upatrzoną posadę pisarza prowentowego, po ża która ubaischał mu się awais na ekonoma. Ojciec Łukilian nie miałby nic przeciw temu, by wydać córkę za ofiejaliste prywa tnego, wszak, miał ich aż pięć w domiu, a Kirkóry i inni saczarowani książęta, żeniący się po drodze z ubogiemi dziewczętami, stali się niesłychaną rzadko Bcią W naszych czasach. Ale stary Hawrylczuk był nieubłaganym. Wlazło mu w głowę, że jego syn mu si być komisarzem cyrkularnym , a przeto, musi koń czyć „prawa.“ To znaczyło, Czekać jsazcze ośm lat na bezpłatną praktykę, potem sześć |at na adjutum a potem jeszcze sześć na żonę, razem dwadzieścia. ” — Dwadziebcia lat, to za długo, mówiła mai W a Pako 5 ię . Be pr starą i brzydką, i pan Grzegorz mnie nie — Dwadzieścia lat! powtarzał — nie poczeka na mnie tak długo | — Ja poczekam, Grzegorz ? lcmentarzysko pod cerkw dnej = miljonów wzajemnych rzyły się w podobnych razach, stkie zaprotokołowane BĄ samą rubryką z różnemi Panna [Irona poczekam do śmierci! Ale pan iş było świadkiem je Przysiąg, które wyda „A które prawie wasy E piekle, pod jedoa i tą rez NA zyBi ikról ie, słowami ksiątęeomi i mowami kamiydzokiepi.i pro: spekiami bowarzystw akcyjnych, Szatan w kilka dni po stworssain Swiata napisał na fascykule: Wiarołom atwoi wkrótce Protokół tak urósł, że zwykły perso nal kancelaryjny nia Wystarczył Belsebubowi, musiał przyjać dyuraistów. Ą ponieważ wszyscy gi, którzy praktykowali to rzemiosło na ziemi, poszli do nieba, więc w braku indywiduów kwalifikowanych dano dy. urna rozmaitym geheimrątom, hofratom, verwaltunga. ratom, i jeneralnym dyrektorom, wałęsającym się po piekle bez żadnego zajęcia i darmo korzystającym z bezpłatnego opału.... i ï tym razem szef biura nsszczurzył uch sobie pióro, zwłaszcza gdy w cztery dni dze odbył się w sąsiedztwie Prażnik, chało mnóstwo alumnów ze Lwowa, a wszyscy lgneli do Ireny jak muchy do miodu. Grzegors patrzał na to w rozpaczy 1 widział, jak ojciec Łukiljaa w sado woleniu swojem z sukcesów córki zacierał ręcei pomyślał nawet, że muchy wnet odlecą, skoro „dowi: dzą Się, Że u starego nie ma dudków w skrzyni. Nie pożegnał się nawet z Ireną, i jak desperat wrócił do Buczacza, gdzie nasajutrz aiedział ze zwieszoną gło 0 i ostrzył po przysię na który je zęj ie : : wó k | | Kanaziryntów Redzkcja BIE wrae miejętności. Ja znam umiejętność, która nie szczebio ta, tylko głośno woła, a ta jest umiejętność historji parlamentarnej wobec Wazechwładzy niektórych stano wisk w życiu publicznem, Pytam się więc: czy wnio sek ten dąży do tego, aby tej wszechwładzy stawić opór, i uby usunąć to złe, niestety od dawna zako rzenione w Austrji? Nie, albowiem według owego wniosku mandaty przedsiębiorstw przemysłowych, spo Czywających w ręku deputowanych, wcale nie są tknię te; 3} one z góry oznaczone jako zgodne z mandatem poselskim. Ale także i mandaty przedsiębiorstw pry watnych , dopiero od teraz udzielać się mające depu towanym lsby, nie są oznaczone jako niezgodne, żąda się tylko, aby wystąpili przed wyborcami i ponownie wybrać mię dali, to jest, żąda się tylko, aby to eo do LLACZAB Oznaczono jako niezgodne i niegodne, san kcjonowane zostało lebiscytem wyborców, niejako w ynagrodzonem "war przez wotum zaufania tychże. ka się pięknych słów i mówi się o etycznych AC) ; zwykle nazywają to parlamentarną korupcją. t meea BIĘ: co jest niegodniejsze, nicbezpieczniej spd ce] wagardy godne, czy jeżeli kto za parla iage Czynność swą każe sobie u jakiej spółki ey jnej zabezpieczyć posadę Verwaliungarata, a po tem na podstawie projektowanej ustawy mandat traci, = jeżeli mąż taki powiada: nie żądam posady Ver e tung erata ,_ ale tylko jako trynkgeld 20—40 lub 00.000 reńskich (żywe oklaski į śmiech na prawicy), a zostawię (vam potem całe gospodarstwo. (Oklaski na a Gizt Wszystkich oczy skierowane ku miejscu, gdzie Giskra siedzi, ale ten jest nieobecnym, Któ rym paragrafem swojej ustawy chce wnioskodawoa ta kiemu mężowi dać radę? (Powtórne oklaski). Dep. Menger replikuje przeciw temu w dłuższej mowie. Po nim zabiera głos dep. Suess, który w końcu oświadcza, że wprawdzie głosować będzie za wnio skiem, jednakowoż wątpi, czy tenże na co się przyda. Dep. Hoffer sądzi, że chociażby nawet wniosek Bam nic nie skutkował, to przecież już samo to jest wielką korzyścią, że słowa takie wygłoszono tu w tej Izbie, Doznałem sam, powiada mowca, wrażenia, jak gdyoym wśród gorącego -dnia letniego, słyszał zdala oskot grzmotu. Błyskawica, jestem tego. pewny, nie 3 Takona a i Jas samą dyskusją rozpoczęto czyn, 1 zos popiera wniosek. anie przyjęciem ustawy. Mowca , TZ) głosowaniu Izba przyjmuje wnivsek formaln wnioskodawcy, przydzielenia oska komisji a jednomyślnie, Głosowali za nim i Polacy, bo wzrok adresowany tak wymownie do krzesła Giskry, tyczy się także fotelu kurulskiego Sapiehy et Comp, Nowa konstytucja francuska. Liczne sprawy bieżące, które bliżej in terosów Waszego „PREY nie dozwoliły ok: podać w dosłownom brzmieniu ustaw konstytucyjnych francuskich , uchwalonych przed dwoma tygodniami w Zgromadzeniu narodowem. Ze zaś na nich opiera się ustrój konstytucyjny trzeciej Rzeczypospolitej we Francji, są one przeto jednym s najważniejszych aktów dramatu, odgrywającego się tam od dnia 4go września — a jako takie nie będą one bez interesu dia naszych czytelników. Oto ich treść: 1. Ustawa o organizacji władz publicznych. a Art. 1. „Władzę ustawodawczą sprawują dwa Zigro =» zę izba deputowanych i sonat, Izba deputo o wy bieraną jest głosowaniem powszecbnem we ug przepisów ustawy wyborczej. Skład, uposób u wą na tzesżćzącaj ławce, podczas k kaiądz Precz” |sas mamo | ra quo | numine | leso..., kowski skandował ; Reg mi|hi cau Ale tymczasem dziwne rzeczy działy gi czaczu. Pan finanzwach-oberkom missä, k. a by A się po mieście, konno, z dobytym pałuszem. żę na okopisku btyszczało sześć bagnetów — KUN plegry od tabaki“ racie, członkowie ck. stra =A «aroowej. Na przedmieściu czortkowskiem kilkn ziesięciu włościan uzbrojónych stanowiło rezerwę — na moście od strony 'Trybuchowiec pan finanzwach. obereommissir ustawił dwóch chłopów z kosami, i po kuzał im, jak mają trzymać „fällt das DBayonnez !“ (do ataku broń). Nadto, z mostku w mieście, wiszą cego nad skalistym jarem, wyjęto trzy deski, a pod dzwonicą przed kościołem farnym stał sam pan man datarjusz z asystencją, gotów bić na gwałt w dzwony w razie niebezpieczeństwa Wkrótce gruchnęła wiadv mość, że dwa szwadrony huzarów, otrzymawszy we zwanie w imieniu króla Ferdynanda V, aby spieszyłę na obronę ojczyzny, opuściły Czortków bez oficerów i pod komendą wachmistrza dążą ku Węgrom. Pau finanzwachobercommissiir przedsię wziął zatrzymać ich na drodze, zwiążać i odstawić do cyrkułu , oczekiwał ich tedy niecierpliwie, aie niedługo, Trara! trara! zahrzmiało od pióropnsze i dołmany, i długa k zdy w porząd >uchowieckiej strony lasu, powiały SW bE olumna dzielnej ja ir syKU spuszczała się z góry try OAE po ies y Przodem jechał wachmistrz, hiii p ata chorągiew króla Ferdynanda, | ie parskały i karabinki błyswózały w słońcu. pge Pan finanzwachobsrcomiiisedcr, wspiąwszy a ostrogami, obrócił go na miejscu, i ze wzgiędu na zerwany mostek, górą od Podzameczka popędził u Nagórzance, a ztamtąd ku Monasterzyskom, gdzie zajął obronne stanowisko pod łóżkiem pana Safrina, właścicieia horólu. Chłopi z mostu zniknęli pod most, a straż skarbowa nie mogąc zdążyć za walecznym swoim dowódzcą, przykucznęła za murem okopisku i pojawiła się w Buczaczu dopiero nazajutrz o zmroku wieczornym. Naczelnik huzarów przesadził na koniu żerwańy mostek i grzecznie wezwał p. mandatarjusza, aby kazał powkładać ne nowo wyjęte deski, i posia rat się o Żywność dia ludzi i koni, co też natych miast się gtuło. Poczem huzary wyjechali na Fedor i uszyko wali się przed gmachem bazyliańskim, w chwili Buy pater AR. wybijał nogą na ziemi takt beksa metru, a rzegorz medytował' nad impertynencją alu mnów i nad dwunastoma godzinami karceru, które mu podyktowano. — Tra, trata, trata = ra! — Silentium! sawołał ksiądz profesor. (D. n.) ~ 2 aeaa a © | RE ——. U E ERE — LAON tworzenia i kompetencja senatu są uregulowane osobną ustawą. ! Art. 2. Prezydenta Rzeczypospolitej wybiereją ab solutną większością głosów senat i Izba deputowanych, zebrane w jedno Zgromadzenie narodowe. Prezydent wybierany będzie na lat 7. Może on być ponownie wybranym. A. JE Art. 3. Prezydent Rzeczypospolitej ma inicjatywę ustawodawczą wspólnie z członkami obu lzb ; ogłasza on ustawy, skoro zawotowane zostaną przez obie Izby; czuwa on i zabezpiecza ich wykonanie. Prezy dentowi przysłuża prawo ułaskawiania ; amnestje je dnak mogą być wydawane tylko w drodze ustawy. Prezydent rozporządza siłą zbrojną. Obsadza wszystkie urzędy cywilne i wojskowe. Przewodniczy uroczysto ściom narodowym ; ambasadorowie i posłowie obcych mocarstw sąprzy nim uwierzytelnieni. Każdy akt pre zydenta Rzeczypospolitej musi być kontrasygnowany przez jednego z ministrów. Art. 4, Opróżnione zwyczajne posady radców sta nu obsądza prezydent Rzeczypospolitej po wysłucha niu rady ministrów. Mianowani w ten sposób radcy stanu mogą być tylko usunięci na mocy dekretu rady ministrów. Radcy stanu, mianowani w myśl ustawy z 2. maja 1872, mogą aż do wyjścia ich mandatu być usunięci jedynie według formalności przepisanych u stawą. W czasie, gdy Zgromadzenie narodowe nie jest zebrane, może ich usunięcie nastąpić jedynie na mocy uchwały senatu. Art. 5. Prezydent rzeczypospolitej może w poro zumieniu z senatem rozwiązać lzbę deputowanych przed legalnym upływem jej mandatu. W takim razie mają kollegja wyborcze w przeciągu trzech miesięcy zebrać się dla nowych wyborów. Art. 6. Ministrowie są odpowiedzialni solidarnie wobec Izb za ogólną politykę rządu, indywidualnie zab za swe osobiste czynności. Prezydent rzeczypo spolitej odpowiedzialnym jest jedynie w wypadku zdrady stanu. Art. 7. W razie wakansu z powoda zejścia, albo g jakichkolwiek innych powodów mają obie Izby zje dnoczone niezwłocznie przystąpić do mianowania pre zydenta Rzeczypospolitej. Zanim to nastąpi, sprawuje władzę wykonawczą rada ministrów. Art. 8. Izbom przysłuża prawo na mocy osobnych uchwał, powziętych w łonie każdej z nich bądź to z własnego popędu, bądź na żądanie prezydenta Rze czypospolitej, oświadczyć, że rewizję konstytueji uwa żają za dopuszczalną. Skoro każda z Izb z osobna poweżmie taką uchwałę, mają zebrać się w jedno Zgromadzenie narodowe, aby przystąpić do tej rewi zji. Uchwały o całkowitej albo częściowej rewizji kon stytucji, winne być powzięte absolutną większością członków, z których Zgromadzenie narodowe jest zło żone. Jednak podczas trwania władz udzielonych mar szałkowi Mac Mahonowi ustawą z 20. listopada 1873, może być ta rewizja przedsięwziętą jedynie na wnio sek prezydenta Rzeczypospolitej. Art. 8. Siedzibą władzy wykonawczej i obu Izb jest Wersal. —m——— nw m II. Ustawa o senacie, Art. 1. Senat składa się z 300 członków: 225 wybierają departamenty i kolonje, a 75 wybiera Zgro madzenie narodowe. Art. 2, Departamenty Seine i Nord wybierają po pięciu senatorów. Departamenty: Seine Inférieure, Pas de Calais, Gironde, Rhone, Finistóre i Cotes du Nord, wybierają po czterech senatorów. Departamenty: Leire Inférieure, Seine et Loire, Iłe et Vilaine; Seine et Oise, IBere, Pay de Dome, Somme, Bouches du Rhone, Aisne, Lvire, Manche, Maine et Loire, Morbi han, Dordogne, Haute Garonne, Charente Inférieure, Calvados, Sarthe, Hérault, Basses, Pyrenées, Gard, Aveyron, Vendće, Orne, Oise, Vosges i Allier, wybie raja po trzech senatorów. Wszystkie inne_departa menta wybierają po dwóch senatorów. Okr Belfort, trzy departamenty Algerji, cztery kolonje: Martynika, Gaudelupa, Reunion i ludje francuskie, wybierają po jednym senatorze. ky Art. 3. Nie może być senatorem, kto nie jest Francuzem, nie ma skończonych lat czterdziestu i nie używa praw cywilnych i politycznych. : Art. 4. Senatorów z departamentów i z kolonij wybiera się bezwzględną większością głosów i jeżeli potrzeba przez kolegjam zebrane w głównem mieście departamentu lub kolonji, a złeżone: 1) z posłów, Starodubowska sprawa. Powieść ukraińska przez T. T, JEŻA. (Ciąg dalszy). XIV. Orden i podarunek, których możliwa utrata smar twiła i rozgniewała panią Paraskę, tak ją zajęły, że ani na myśl jej przyszło zapytać, kto skargę na isał i jakim sposobem do rąk się Tanasa dostała. Bydo to dla wójta szczęście wielkie. Nie potrzebował ani kła mać, ani przysięgi łamać. Skargę w magistracie na stole położył, podpisał się na niej najpierwszy, pod pisali się ławnicy i kto jeno się zgłosił z zażaleniem na ucisk, każdemu odpowiadano: "= — Podpisuj... a nie, to staw znak krzyża wię togo... } u a N Krzyżów bwiętych mnożyło się co chwila. Nazy wa się to technicznie, w języku urzędowym, „PrZY” o kyć rękę (ruku priłożit) i zastępuje podpis najzupef: niej. Podpisy tego rodzaju okrywały papier W ilości ogromnej, przeczytać jednak i dowiedzieć się, co skar ga wyrażała, nikomu na myśl nie przychodziło i tyl ko z ławników jeden kazał ją poddiaczemu skopjo” wać, jak powiadał, na pamiątkę. Poddiaczy co kopjo” wał, powinienby był treść jej poznać. Ale! Styl jel zawiły i język jakiś osobliwy, czyniły niepodobnem grozumienie aktu, który mieszczaństwe i pospolici sta rodubowskiego pułku do cara posyłali, O zrozumienie atoli nie troszczył się nikt, Skarga się podpisami okrywała; tymczasem zaś egzekucje zaległości odbywały się swoim porządkiem. W terminie oznaczonym przyszedł do Tanasa dziesią tek kozaków z dziesiętnikiem na czele, z oznajmie niem, że tak długo będzie w domu jego mieszkał i na koszt jego jadł i pił, póki należytości do kazny nie spłaci. Pani Paraska chciała ich makohonem wystraszyć, Zamiar ten jednak nie powiódł się jej wesle. Przeko nała się tylko, że co innego mąż, coinnego zaś egze kucja. Tanas powytrzęsał torebki wszystkie, przere widował skrzynie i miejsca za obrazami, liczył ukła dając kupki godzin ze trzy i doliczywszy się w Końcu kwoty żądanej, wsypał dziesiętnikowi miedziaków czapkę pełną, dając mu przytem jeszcze i srebrnych monet garść całą, W ten sposób państwo Tanasostwo nA OZ. ZZA ZZO OOO EE W W Z RDW , pozbyli się egzekucji, ale nie żalu za dobrem postra DZIENNIK POLSKI 2) z radców generalnych, 3) z radców okręgowych, 4) z delegowanych, po jednym z każdej rady muni cypalnej, wybieranych z pośród wyborców gminy. Art. 5. Senatorów mianowanych przez Zgroma dzenie narodowe wybiera się bezwzględną większością głosów z ogólnej listy. Art. ©. Senatorowie departamentów i kolonij są wybierani na lat dziewięć i odnawiają się w trzeciej części co trzy lata. Na początku pierwszej sesji de partamenty podzielone będą na trzy serje, zawierające każda równą liczbę senatorów; losowanie wskazuje serje, które mają być odnowione po upływie pierwsze po i drugiego perjodu trzyletniego. Art. 7. Senatorowie wybrani przez Zgromadze nie narodowe są dożywotni. W razie Śmierci, dymisji dobrowolnej lub innej przyczyny, sam senat w ciągu dwóch miesięcy wybiera następcę. Art. 8. Senat zarówno jak Izba poselska może wnosić i układać ustawy. Wszakże ustawy finansowe į muszą być najprzód przedstawione w Izbie poselskiej į i przez nią uchwalone. Art. 9. Senat może być zmieniony w trybunał ; do sądzenia bądź prezydenta Rzeczypospolitej, bądź ministrów, i dla rozpoznania zamachów popełnionych przeciw bezpieczeństwu państwa. Art. 10. Wybory do senatu odbędą się na mie siąc przed terminem, który Zgromadzenie narodowe wyznaczy na swoje rozwiązanie się. Senat rozpocznie swoje czynności w dniu, w którym Zgromadzenie na rodowe się rozejdzie. Sprawy zagraniczne. Franmneja. Biura lewicy Zgromadzenia narodo wego miały zamiar wystąpić z interpelacją co do przesilenia gabinetowego, uchwalono jednak odrocze nie interpelacji. Zwolennicy Wallona wysłali deputację do marszałka Mac-Mahona i do Buffeta, któru miała zalecać i nalegać na to, ażeby tekę ministerstwa spraw wewnętrznych złożyć w ręce Buffeta, tekę sprawiedli wości w ręce Dufaure'a, finansów w ręce Say'a, w rę ce Te KE tekę rolnictwa, a Wallonowi powie rzyć tekę oświaty i wyznań. Według Agence Havas, tekę ministerstwa spraw wewnętrznych przyjął już Audiffret-Pasquier pod wa runkiem jednak, żeby i Buffet wszedł do gabinetu. Jest nadzieja, że Buffet zgodzi się na ten warunek. Cały szereg podobnych wieści prawdopodobnych ale nie pozytywnych jeszcze, podają dzienniki francu skie codzień, nie przewidują jednak, kiedy już raz to prowizorjum skończy się, kiedy ministerstwo jakieś zacznie być czynne. W całej tej grupie proponowa nych ministrów dwóch tylko weszłoby ze środka le wicy, a mianowicie Leon Say i Dufaure. Reszta to liberalni orleaniści, którzy postawili sobie za zadanie zwalczania na każdym kroku bonapartystów. Ponie waż nie było do tego innej drogi, jak popareie repu blikanów, chwycili się więc tej drogi jako ostatniej kotwicy ratunku. Niemcy. Dnia 9. marca rozpoczęły się w sej mie brandenburgsko-niemieckim obrady nad etatem ministerstwa wyznań. Przy rubryce ministerstwo wy znań, zabrał głos Windthorst (z Meppen) atakując wyższe wydatki i pomnożoną liczbę radców ministe rjalnych. Żąda on, by przywrócono oddział katolicki w ministerstwie wyznań a przenośnie ministra wyznań katolickiego. Właściwie jednak uważa całe minister stwo wyznań za niepotrzebne.—F'ałk, minister wyzna: nia mówi, że i katolicki minister wyznań nie nawró ciłby się do przekonań centrum, ale musiałby strzedz interesów państwa wbrew interesom kościoła. Dysku sja nad uniwersytetami była nader ożywioną. Baron Fürth (z centrum, stronnictwo klerykalne zachowa wcze) atakował ministra z powodu nadania posady profesora dogmatyki na uniwersytecie w Bonn staro katolikowi, a to bez uprzedniego zapytania o to arcy biskupa kolońskiego, podczas gdy król Fryderyk Wil helm IV w rozkazie gabinetowym z r. 1825 wyraźnie przyznał prawo ówczesnemu arcybiskupowi Spiegel z Desenberga , że nie wolno ustanawiać żadnego profe sora teologji bez zezwolenia arcybiskupa. =. Falk odpowiada na to, że przesiedlenie profesora starokatolickiego z Braunsberga do Bonu nastąpiło z rozkazu królewskiego, a rozkaz z r. 1825 był tylko aktem chwilowym, mogącym być zniesionym. Monar cha nie zawiera układu z poddanymi co do rozkazów przysługujących mu, i może w razie potrzeby odjąć co nadał dobrowolnie, a co leżało w zakresie jego prawa jako panującego. Mowca przedstawiał nie je dnego kandydata arcybiskupowi, ale ten nie uznawał ich odpowiednimi na to stanowisko. A nawet kiedy minister zgadzał się na przedstawienie kandydata, który uznaje Watykan, byle tylko zaprzysiągł pozłu szeństwo prawom państwowym , to i wtedy niepode bna było jeszcze przyjść do porozumienia z arcybi skupem. Windhorst odpowiada na to, iż rząd adawał fał szywe relacje królowi w tym wypadku. Dopiero za ery Bismarko-Falka było możliwe złamanie słowa kró lewskiego. Virchow przemawiał za zniesieniem wszelkich fa kultetów rzymsko-katoliekich w ogóle, jest to bowiem absurdum, z jednej strony walczyć przeciw uroszcze niom papieża, a z drugiej wspierać zakłady naukowe, w których wygłasza się papieskie nauki, zachęcające do nieposłuszeństwa państwu. Kronika. (d. 11, marca.) Wianowania. Rada szkolna krajowa mianowała tymczasowego nauczyciela szkoły etatowej w Stanisław czyku Mikołaja Rosko za i tymozasowego nanczyciela szko ły etatowej w Kniażu Michała Wyszyńskiego rzeczywistyrdi nauczycielami tychże szkół. Oskar Madurowiez. podpułkownik na pensji, został przydzielony do państwowego archiwum wojennego i przeniesiony zarazem do czynnej służby. Rozpisanie wyboru. Namiestnictwo rozpisuje wybór uzupełniający jednego posła na Sejm krajowy z ciała wyborczego większych posiadłości byłego. obwodu rzeszow skiego, na 8. kw etnia br. (W miejsce hr. Tarnowskiego.) Kasyno mieszczańskie urządza wieczorek musykalny w sobotę, 138. bm. Początok o godz. 8. Watęp za biletami. Z gminy wyznaniowej izraelickiej we Lwowie. Zaledwie umarł tutejszy rabin śp. Józef Saul Natanson , którego chociaż był głową stronnictwa konser watywnego, otaczała powszechna eześć całej gminy dla je go uczoności, prawości, telerancji i dobroczynności, a już na drugi dzień zwołał jeden z przywódców „nabożnych* zgromadzenie w swem pomieszkaniu , na którem postano wiono krewniaka jego, tj. pana H. O., obecnie rabina w Rzeszowie, gminie lwowskiej gwałtem narzucić. Zaraz na zajutrz rozpoozęła się agitacja na wiolką skalę; liczna ro dzina pana O. zbiera wszędzie podpisy, prosi i grezi, wy chwala swego kandydata, zwołała także na dzień 9. bm. zgromadzenie do bóżnicy przedmiejskiej , które, nawiasem mówiąc, omal, że nie zostało zakazanem, z powodu nie zgłoszenia się do kahału, ani do władzy bezpieczeństwa publicznego. Naturalnie, że zgromadzenie złożone po wię kszej ozęści z rodziny kamdydata, po części z zagorzałych fanatyków, wszystkiemu potakiwało. Tymczasem roztro pniejsza część gminy patrzy ze zgrozą na podobne zabiegi klisi rodzinnej, nie posiadającej nawet tyle taktu, aby prze czekać choć kilka dni wcbec świeżych jeszcze zwłok zmar łego Natansona. A kogoż to zamierzają „per omnia for tiora“ na tę godność wynieść? Człowieka , któryby nieza wodnie zgodę w gminie zamącił, wyznawcę najskrajniejszej ortodoksji — i za takim człowiekiem gardłują ludzie na leżący niby do obozu postępowego, byle tylko przewagę rodzinną zabezpieczyć ! Ztesztą mniejsza o otobiste przekonania proponowane go rabina, ależ, czy zapomnieli ei panowie, w jak smutny sposób rozruchy religijne w r. 1848 podjęte skończyły się, a jak głośno obwiniano pana H. O. o agitatorstwo i nawet o cok więcej w owych rozruchach? Z ust naczelnika reli gijnego powinien płynąć miód łagodnej wymowy, a nie trucizna dzikiego i nieokrzesanego fanatyzmu! Atudziemmłi (Brunnenmeister) zostali przez mini sterstwo handlu zaliczeni do przemysłowców potrzebują cych koncesji rządowej. Muszą się oni wykazać przed od powiedniemi władzami uzdolnieniem do swego zawodu i odyć praktykę. Rada gminna m. Podgórza przyjmując re zygnację Ferd. Saulenfelsa z posady burmistrza, uznając jego prace i zasługi dla miasta położone, nadała mn hono rowe prawo obywatelstwa; a zarazem wybrała dnia 8. bm. burmistrzem m. Podgórza Fior. Nowackiego właściciela dóbr i obywatela podgórskiego. Oryginaluy list. Dla ubawienia naszych czytel ników podajemy dosłownie i bez zmiany ortografi list, któryśmy w tych dniach otrzymali: Pszeswietna redakcyo! Wyczytaliśmy my sługi kole jowy Albrechta w dziennikn polskim, ze pszeswietna re dakcya obstala za naszymi panami użendnikami, i ze xa krzywdy wyrzondzony tym panom dyrekcya publicznie przez dziennik ukarana była. Upraszam przeswietną re dakcye nie sondzić, ze dyrekcya tylko panow nrzendnikow skrzywdziła. Ona skrzywdziła i nas sług kolei Albrechta w rużne sposoby, a miendze innymi jak nastempuje, i spo dziewamy się, Że pszeswietna redakcya i za nami bidnymi sługami obstanie, i publicznie dyrekcye ukarze, Od czasu otwarcia kolei Albrechta aż do stycznia 1875 pobieraliśmy my sługi kolejowy w Szczercu w aptyce lekarstwa za dar mo, w styczniu pogniewała się dyrekcya na aptyki w Nzczercu i zakazała nam wszystkim sługom na przestrzeni 6 mil, aby nie brać lekarstwa w Szczercu, tylko albo we Lwowie albo w Mikołajowie. Pewnie dyrekcya nie była nigdy słaba, ze takie rozporządzenie wydała, z którego rozporządzenia wynikło, ze słaby lekarstwo pociongem dos piero na drugi dzień odbiera, a wczasia zawiewuw snie gowych az na trzeci dzień odbiera, a słabość na lekarstwa tak długo nie chce ozekać, tylko inny stopien nabiera, dla tego słaby lekarstwa za pozno przyniesionego albo całkiem nie zazywa, albo lekarstwo słabego na tym swie cie nie zastaje, bo jak ankina słabość, to ta nie chce tak długo na lekarstwo czekać. Aby nasze zycie ratować, je steamy przymuszeni naszym zonom i dzieciom od gemby odjonć i lekarstwa w najbliższej aptyce w Szczercu sebie kupie, a teras niech nam wolno zapytać naszyj dyrekcyi, co robi z naszymi pieniądzami, które co miesionc nam na lekarstwa odciąga. Zgłenbokiem uszanowaniem zostajemy sługi kolejowy Albrechta, podpisać nie mozemy, boby nas dy rekcya napendziła. (O ile nam znaną jest ta sprawa — wina oięły na p. aptekarzu w Nzczercu, który upornie obstaje przy os nach zwykłych, podczas gdy inni pp. aptekarze dość nawet znaczny dają opust z cen lekarstw dla sług kolejowych przeznaczonych. Red.) Bochnia, 10. marca. (Kor. Dz. Pol.) Dr. Dsi siaj odprawiono nabożeństwo żałobne za duszę 6. p. Piotra Wysockiego, pułkownika wojsk polskich z r. 1831. Wszyst kie urzęda, tak ces. król. jako też autonomiczne, wszystkie Towarzystwa i oechy były w komplecie reprezentowane, jako też księża z okolicy i liczna publiczność oddała hołd zmarłemu. Niestety! nasza młodzież szkolna, nadzieja na szej przyszłości, nie była obecna na tym obchodzie żało bnym. C. k. inspektor, ks. Wąsikiewicz, „wyraźnie? zakazał, aby młodzież z nauczycielami nie znajdowała się ma po dobnych demonstracjach, Zaiste, gdyby ku. inspektor był „tylko* dzielnym pedagogiem, toby niezawodnie wiedział, że w młodzieży należy zaszczepiać miłość dla ojczyzny, że młodzież należy uczyć oddawać hołd naszym przodkom, którzy dla ojdzyzny nieśli życie i mienie w ofierze. A ozyś to nie była odpowiednia chwila do tego? a przecież nasi najzaciętsi wrogowie nie wzięliby nam tego za złe! Znamy: ks. inspektora jako starego anustrjackiego biurokratę, ale nie sądziliśmy przecież, że posunie swą gorliwość do tego stopnia, zwłaszeza, że dr. Hoszard, inspektor miejsoowy szkolny, któremn właściwie przysługiwało prawo decydo wania, polecił dyrekcji szkolnej, aby młodzież wzięła udziwł w rzeczonem nabożeństwie. Nie dziw, że panuje powszechne oburzenie przeciw ks. inspektorowi, Rozdół 9. marca. Onegdaj odbyło się tu walne zgromadzenie towarzystwa zaliczkowego. Przykładny był te widok zebranych w kompleeie mieszezan około 60. Pe dałem już poprzednio rezultat obrotu kasowego xa r. 1874. Tu dodaję, że uchwalone rozdzielić esłonkom dywidendę w wysokości 12 proc.; postanowiono także zaprenumerować pisma ludowe „Wieniec“ i „Pszozółka.* Zgromadzenie wy raziło jednogłośnie wdzięczność p. Bedlewiczowi Janowi, dyrektorowi kasy, za gorliwe prowadzanie spraw towarzystwa i wybrało kontrolorem p. Józefa Wasie wicza. Uważam za rzecz pożyteczną dla oierpiących ogłosić, że tutejszy aptekarz p. Kornberger wynalazł bardzo skute czny krodek na reumatyzm. Wiedeń dnia 7. marca 1875. (Kor. Dzien. Polsk.) Usiłując zachować ile możności łączność z krajem rodzin nym, jakoteż zdać sprawę rodakom, którzy się łaskawie zajmują naszem stowarzyszeniem, przedstawiamy chociaż w krótkich zarysach życie wewnętrzne i stosunki stowa. anem, nie pretensji do pułkownika. Tanas się po wtórnie na skardze podpisał i widząc podpisów iłość ogromną, powziął myśl wysłać ją jak najrychlej, nie czekając ma właścicieli ziemskich. Myśli tej udzielił ławnikom i ci znaleźli ją słuszną. „= Co tam, czekać na nich!.. — mówił jeden s nich o posiadaczach majątków. Jeżeli się im spodo ba, to niech sobie piszą i posyłają skargę drugą... 20 nawet będzie lepiej, jeżeli car dostanie skarg nie Jedną ale dwie..., ybrano deputację z wójta i ławników dwóch i ta powiozła skargę do Głuchowa, dla wręczenia tako wej kollegji. Działo się to na tydzień przed Zielonemi świętami. Na Zielone święta był już Tanas z powrotem i opowiadał jakiego w kollegji przyjęcia doznał. ho t.. słowa jego, Szurniawa pieniądze nasze z procentem zwróci... Zaręczył mi to predsidatel kol legji, skargę z rąk moich wziął i przy mnie ją ku. rjerem do Pierderburga pchnął... U Moskali to dobre, że się u nich Ej w ręku pali... Nadeszły Zielone święta a z niemi termin na wła ścicieli ziemskich. Same święta przeminęły spokojnie; zdawałe się nawet, że zawarta w kursorji zapowiedź na niczem się skończy; niektórzy z głębiej rzeczy biorących utrzymywali, że kursorja była nie czem in nem, jak tylko finfą polityczną, puszczoną w tym ce lu, ażeby pospolitym nie wydawało się, iż oni jedni uciskowi podlegają. Właściciele ziemscy byli o siebie spokojni, Swiętowali i gdzie niektórzy o zbiorach, o ro bociźnie przemyśliwali, Do tych ostatnich należał nasz Iwaś. . Na trzeci dzień świąt przyjechał do ojca, mówił z nim dużo o żniwach nadchodzących, do których mu rąk będzie brakowało, zabawił do wieczora i odjeżdżać już miał, kiedy, ni ztąd ni zowąd, wpadł do nich Ter piłowicz. Przypomina sobie czytelnik z rozdziałów począł kowych, że Terpiłowicz, był to essauł pułkowy, że był to człek porywczy i popędliwy, przezywany 2 tego powodu Horiaczi (Gorący). $ Wpadnięcie Terpiłowiecza i mina jego najeżona nie zdziwiły Petra bynajmniej. Powitał gościa uprzej mie j gaczął: — Kopa lat już, panie essaule|... O starym zapo minacie.... — Nie gadaliście by tego, Petro... Ze mną, w tej chwili, dzieje się tak, jakby mi się pieczónki na pa telni skwarzyły.... —— a © a e E one EE a R a aoe a u — Z wami się tak dzieje bodaj czy nie zawsze.... — rzekł stary żartobliwie. Al.. — machnął" essauł ręką. Odechce się wam żartowania, gdy powiem z czem przychodzę.... Z czem?... — zapytał Petro. Terpiłowiez z odpowiedzią do Iwasia się zwrócił. Westchnął i rzekł: — Wybieraj się, mołojcze, z Kozarówki.... — Eh?,. — odrzekł Iwaś głosem nie nader po wnym. ; — Jeżeli się nie wybierzesz po woli, to wyjdziesz po niewoli... 3 — No... — odezwał się Petro — tak źle nie będzie... ask. — Będzie... — podchwycił Terpiłowicz — i to właśnie w pieczónkach mi dologa... Sxzurniawa po zbył się sumienia... — Tu sumienie nic do czynienia nie ma... Po trzeba dokumentn, któryby prawo do Kozarówki przy znawał'komu innemu, nie lwasiowi... — Właśnie, dokument taki jeat... — Gdzie?.. u kogo?.. na kogo?.. — zapytał Petro, głosem na poły drwiącym, na poły niepewnym. księgach... Kozarówka zapisana na imie ojca nieboszczyka Bzurniawiny.. Widziałem to na oczy własne i oczu własnym wierzyć nie chciałem, boć ja wiem przecie, że Kozarówkę posiadał dziad syna waszego, àe posiadała ją następnie matka Iwa sia, še posiadaliście ją wy... Ale napisano... Tu na odlew ręką prawą o dłoń lewej uderzył i s przyciskiem powtórzył: — Napisano... Pismo bykiem patrzy... — To być nie może — rzekł Petro. kaw = Być moża, bo jest... jest... i oto nie dalej jak jutro pojadą z połową sotni do Kozarówki, ażeby sa jać majątek na rzecz jaśnie wielmożnej Szurniawiny... , Hordijenkowie milezeli, spoglądając jeno po 8o bie. Wreszcie starszy się odezwał : | — Bzelmostwo jakieś... , — lja to sobie mówię... — podchwycił Terpiło wicz. Szelmostwo... Szurniawa przędzie przędzę, z której djabeł półsetek utka... Ale napisano... — Jest gdzieś przecie sprawiędliwość jakaś... — wtrącił |wań. — Gdzie?... u hetmana... A hetman gdsie?... w Petersburgu, w łapach moskiewskich... A to sprawka czyja?... nie moskiewska może ?... Nie darmo ten Akseniiewicz siedział tu rok bez mała... Szurniawa był kiedyś człowiekiem dobrym i szelmostwa nie wy snuł s siebie... Głowę bym dał — kończył essauł — że namówił go do tego nie kto inny, jeno ten Moskal płaskonosy.. Przeczuwałem ja coś złego, kiedym ra dził, gay go licho do nas przyniosło, ażeby mu na granioy pułku sto nahajów wyrżnąć i w Świat wy prawić... Petro podniósł dłonie obie do góry, potrzymał je przez chwilkę nieruchomie i kiwnąwszy głową, ma chnął lekko niemi. W geście tym zuwierała się wymuszona odpo wiedź na odwołanie się lwasia do sprawiedliwoboi. Terpiłoniez pedchwycił : — Jedna tylko pozostaje rada... Wysłali pospo lici skargę do cara: zróbcie i wy to samo... Petro się uśmiechnął i odpowiedział : — To iwasia rzecz... Jeżeli się mu zdaje... — Mnie się zdaje — przerwał Iwak ojcu — że skargę podaje się jeno do władzy, którą się za pra wowitą uznaje, którą się, słowem, uznaje... Do cara ja skargi nie podam za nie, chociażby mi Szurniawa nie majątek, ale i życie odbierał... — I oddasz mu Kozarówkę ?... — zapytał Teor piłowiez. — Niech ją sobie bierze... Prawdę powiedzia wszy nie zapracowałem na nią... — To praca nmaddziadów twoich !., — zawołał essauł tonem oburzenia. — Hm... naddziadowie zapracowali i nagrodę do stali... mnie jednak dostała się daremnie i diatego u tratę jej przyjmuję spokojnie... Upominałbym się, gdybym miał gdzie i u kogo... Tak jednak, jak jest, wolę krzywdę ponieść, aniżeli wystawiać się na to, żeby sprawę pomiędzy Rusinem a Rusinem rozaa dzać miał Moskal... Essaułowi łzy w oczach stanęły. Popatrąył przes chwilę na młodzieńca i zapytał: E I to ciebie tego w Krakowie łacinnicy ran czyli ?... Widząc jednak że Iwa odparł mu ramion ści ==" "I2 ndipo wiodaiat sam sobie: — Taką rzeczą łacinnicy nie są tac kudni za jakich nasi ich podają... R. Ja gna Kiedym się o zaborze Kozarówki dowiedział, w o czach mi się Sćmiło i wytrzymać nie mogłem, azeb Szurniawie nie bryznąć : Wasza jaśniewielmożn wściekła się chybal... I wprost od niego do was prsy biegłem, nie spodziewając się usłyszeć, com usłyszał... Nol.. Pokazuje się, że są ludzie różni na Świecie i że człowiekowi długo żyć potrzeba, ażeby widzieć ta kich i owakich.. Takich jak wy nie widziałem je sZCZE... (C, d. n.) e AP" ew" mara AA AEON a rsyszenia polskich akademików „Ognisko* w Wiedniu w ubiegłem półroczu. pęt Zbyt surowy sędzia może uzna, że i w czasie minio nym stowarzyszenie daleko jeszcze zostało od idealnych celów, których spełnienie powinno stanowić uprawnienie bytu tegoż; kto jednakże zna dawniejsze dzieje Ognisza i jego trudne warunki istnienia, przyznać musi, że działal ność stowarzyszenia w półroczu ubiegłem osiągła rezultat tyle zadowalający, o ile to w danych okclicznościach mo żliwem było. . , Już gorliwszy jak dawniej udział członków, których liczba doszła 100, jest bardzo pocieszającym objawem, do wodzącym, że cele stowarzyszenia czemróż w szerszych kołach młodzieży znajdują zrozumienie, —— i że przeważna | już część pocznwa Się do obowiązku wspólnej pracy w o : pranym kierunku. Szereg odczytów i wykładów świadczy, że młodzież chociaż kształcąca sią w mowie obcej, nie zaniedbuje pracy nankowej w kierunku polskim; jak w ogóle podnieść trze ba objawiającą się zawsze w stowarzyszeniu wybitną dą żność żywienia uczuć ojczystych i przekonań narodowych . i zachowania ich w nieskalanej czystości. „sk Duch prawdziwie koleżenski i ogólna harmonja sprzy jały bardzo rozbudzenia życia towarzyskiego, do czego przyczyniały się nie mało częste produkcje muzyczne 1 deklamacje. > Bsczapłe zascby pieniężoe nie pozwalały wprawdzie znaczniejszege wspierania potrzebujących kolegów, założo na jednak w roku ubiegłym kasa pożyczkowa, której p. duszo znacznie się 2 ły, w chwilach potrzeby var ożądaną przynosiła pomoc, | M p GŁ 8 także wspomnieć wypada, o zawią zaniu Śoiślejszych stosunków ze stowarzyszeniem rzemieś ników polskich w Wiedniu „Sila, w którem dość znacz na liczba akademików wpisawszy vie DA ezłonków, ponta nowiła przyczyniać się do pracy dla dobra stowarzyszenia i intelektualnego rozwoju jej członków. Də pomnożenia szczupłych fanduszó w „Ogniska“ przy czynili się szanowni rodacy, którzy łaskawie oceniając pożyteczność oelów stowarzyszenia złożyli jako oglonkowie wipierający: wpIg. Łukasiewicz 50 zł, wp. Albin Mią ozyński 20 sł., j. eks. najprz. ks. arcybiskup Wierzchlej ski, jeks. p. minister dr. Ziemiałkowski, najprz. „ks. bi skup Hirszler, prześwietna rada powiatowa w Pilenie, wp. dr. Polański, Terleoki, Podlowski i Wasilewski po 10 zł., wp. Twardowski, Szeliski, ks. Pociłowski, hr. Mołodecki, br. Błażowski, hr. Baworowski Józef, dr. Trembecki, Stra sgowski i dr. Jaroszyński po D zł. wa. Wszystkim łaskawym dawcom serdeczne składamy po dziękowanie. Bzesupła bibljoteka powiększyła się w ubiegłem pół roczu o 185 tomów darami, które ofiarowali Ognisku członkowie zwyczajni, jakoteż pp. właściciele księgarń wp. Józef Czech w Krakowie, Sejfarth i Czajkowski we Lwo wie i wysoka akademja umiejętności w Krakowie. Czasopism, które szanewne redakeje bezplatnie lub ga zniłeniem przysyłać raczyły, posiadało Ognisko, politycz nych 12, naukowych i literackich 11, humorystycznych 3, niemieckich tylko 3, reszta polskio, Łaskawym dawcom i szenownym redakcjom dzięki. Stan kasy. Dochód: Z roku ubiegłego sostało 182-3. Od eslłonków zwyczajnych 3443. Od członków wspierają cych 211. Razem 737-6. Rozchód: Lokal, dzienniki i wy datki bieżące 436.60. Pezostaje zatem 300-46. Z tego snajdnje się: a) w funduszu obrotowym 42 42; 0) w fun dossu rezerwowym 5650; c) w kasie pożyczkowej 201:54. Wiedeń dnia 7. marca 1875 s8ZCZGT© Za wydział : J. Sochackt, Edward Krzyżanowski, p przewodniczący. aekretarz. Książę Teodor WEWYPSKI, Drit GOGATZOWEJ austriackiej. uzyskał dyplem doktora medycyny i po dłnż /1-ssej praktyce w klinikach monachijskich poświęcił się za J z wodowi okulistycznemu. Przed kilku dniami wykonsł pier wszą bardzo trudną operację z powodzeniem. Statystyka dworu austrjackiego:. Z dwor skiego kalendarza wiedeńskiego na rok bież. dowiadujemy się, jaka jest liczba rozdanych orderów austrjackich w kra ju i za granicą. I tak: złote runo w Austrji DT, za gra nicą 15; Marji-Teresy w Austrji 53, xa granicą 15; Św. Bzosepana w Austrji 123, sa granicą 129; Leopolda w Au stzji 730, xa granicą 992; żelaznej korony w Austrii 2.283, za granicą 2.594; Franciszza-Józefa w Austrji 3,341, za granicą 2,015; order krzyża gwiaździstego 964 kobiet. Rze czywistych tajnych radców jest 383, podkomorzych 1.254, podczaszych 62. Dwór cesarzowej liczy 227 dam pala. oewych. l ; Pomoc dla 8rystokratów. Wiedeński kora spondent berlińskiej Naiwna? Zig donosi o zawiązaniu się towarzystwa mającego na celu dawanie pomocy podupadłym wskutek krachu arystokratycznym rodzinom. Na ez616 to go towarzystwa stoi dwóch hrabiów znanych z filantropji redowej. Wyrok Salomona, Przed pewnym sędzią po koju w Paryżu stanęła para małżonków, ażeby po 10 le tniom pożyciu prosić o rozwód. »Maoie dzieci?ć zapytał sędzia. „O tak, mój panie!* — „Ileż — „Troje, dwóch chłopców i dziewczynę , i to właśnie jest powodem , dla czego przyszliśmy do pana. Moja Żona choe zatrzymgć przy sobie dwoje dzieci, a ja także.* — „Chcecie się spuścić oboje — rzekł sędzia — ną moje rozstrzygnięcie tej spra wy?* — „Oui Monsieurl* gawołali oboje. „A więc dobrze, ezekajcie jeszcze, aż się wam urodzi czwarte dziecko, wte dy oboje będziecie mieć po dwoje, a ja już je między was rozdzielę.* Małłenkowie przystali na to, a sędzia przez długi czas nic o nich nie słyszał. Nareszcie po dwóch la tach spotyka męża. „Eh bien, Monsieur, cóż się stało?“ — „Ach, panie sędzio, o rozwodzie jeszcze nie może być mo ! a włożyło 39 stron 16.764 zir. DZIENNIK POLSKI wu 5 dzieci.“ — „W takim razie trzeba jeszcze czekać“ pomyślał sędzia. Muzeum przemysłowe miejskie umieszczone w salacb Strzelnicy miejskiej, otwarte każdego dnia z wyjątkiem poniedziałków : w niedzielę od godz. 9. z rana do 1 w południe w inne dnia od godz. 10. z rana do 5. po południn. Ceny wstępu we środe 40 et., w inne dni 20 et., dla młodzieży szkolnej i ie ladzi rzemieślniczej Ď ct. Bilety dła młodzieży i czeladzi wyda wane będą tylko w ilości po 20 sztuk razem. Interesowanym którzyby ze zbiorów muzealnych korzystać, lub swe wyroby, tak łe posiadane celniejsze przedmioty przemysłu wystawić pragneli, udziela pożądanych informacyj biuro muzealne. Dział literacko artystyczny, (d. 11 marca.) Kronika teatralna. W teatrze hr. Skarbka dzisiaj (11. bm.) „Ernani“ opera w 4 aktach Ver diego. > * Wczoraj odegrano w teatrze trsgedję Mzekspira „Hamlet*. Tym razem role rozdzielone były odpowiednio, to też i gra artystów zadowoliła publiczność. Pana Ka dnowskiego wywoływano po kilkakroć, pauna Derypg po długim odpoczynku, oddala rolę Ofelji z wdziękiem i zro znmieniem. Nie mało przyczyniła się do powodzenia ca łości staranność wszystkich artystów, zwłaszcza Że często byliśmy Świadkami zaniedbania wielu, ilekroć powierzano im mniej znaczące role. Musimy także przyznać dyrekcji, iż nie szczędzi starań, ażeby i zewnętrzną stronę , jak kostiumy, sceniczne przybory ulepszać, Widoczne to a niezbędne, bo w spłowiałych ramaca przedstawiony i naj piękniejszy obraz, traci wiele. NN Banki budowlane wiedeńskie. Banki budowlane wiedeńskie są na schyłku ży wota swego. Położenie ich można etreścić krótko w następujący sposób. Kasy zupełnie próżne. Zupełna niemożność dalszego prowadzenia interesów dla braku wszelkiego kredytu. Realności pokupowane niegdyś za przesadne ceny i stosownie do nich obdłużone nio przedstawiają prawie Żadnej wartości. (rrożącą upa dłość, powstrzymują tylko z dwóch przyczyn: 1) że by przez nagła sprzedaż realności na drodze przymu Sowej nie sprowadzić przesilenia realnościowego, to jest zachwianie cen wszystkich realności wiedeńskich i nie narazić Ba straty kredytorów realnych, między którymi 54 i różne zakłady kredytu realaego. 2) Zeby reszta finansowych inatytucyj wiedeń skich syskała cgaS na przygotowanie SIĘ do osłonię cia w bilansie strat z zupałnego upadku kursu akcyj banków budowlanych, któremi wszystkie banki wie deńskie są przepełnione. Był to bowiem kiedyś ulu biony papier spekulacyjny, który banki częścią kupo wały na spekulację , częścią brały w krótko-termino wy lombard (in Kost) a następnie w czasie przesile nia na swój rachunek zatrzymać mnsiały. Odbywa się więc cicha likwidacja, która sprawią tyle dobrego , że się nie odbywa nagle i pod warun kami nie narażającemi na szwank i wszystkich intere sów miejscowych. Rozpoczęło ją kilka baaków budo wlanych, których dla drażliwości sprawy nie wymienia my, postanowieniem sprzedawania realności nie już za gotówkę , ale za przejęcie długów realnych i za do płatę reszty, gdzie takowa wypadnie, akcjami sprze dających instytucyj. Nie pozostaje też nic innego a kcjonarjuszom, jak osobiście, lub też wiążąc się w spółki między sobą chwycić się wystawionych na sprzedaż realności pod pomienionemi warunkami ipró A ie z esa na wSroście cen realnościo wych odbić nie z 4. — Ponabywają je spos 7 viad ep rzeważnie banki wiođèfisklo;, p ów budowlanych i zyskają pozor niw» tyle, że sa miast akcyj budowlanych, mających dzik już nader małą wartość, będą megły w bilansie swoją wstawiać wartość nabytych realności, śrubując ją oczywiście w górę, ile tylko będzie można. Przez stopniowe rozwiązanie banków budowlanych, giełda pozbędzie się zbytniej liczby swych efektów, a banki nabywające realności będą znów przedstawiać zrobiony interes w świetle jak najbardziej różwowem i rozpocznie się nowy „szwindel* sztucznego podwyższć. nia kursu ich akcyj, jiko mop zamach na kieszenie icjuszów prowincjonalnych. AUE TĄ, avalot banków badewlanych, któ remu opisany powyżej obrót nadać sanlara hy z uwagi na wysokość zaaagażo wanych w nich kapita łów i na ogromną liczbą ich akcyj, wypołożającą port falo wszystkich innych iustytucyj wiede zy Mispa sngt silnie każdą inną giełdą; giełda wiede Za nabrała dobrego humoru i powitała tę sprawe ale żną zwyżką, nawet akcyj budowlanych; ck; pl że aię jej przez to otwiera pole do nowych ma actw. Gospodarstwo, przem 'sł i handel. Kasa oszczędności w Stunisławowie. Stan wkła dek n końcem roku 1874 wynosi? na 1585 książeczkach 557.503 złr. 79 ct, w-styczniu 1875 włożyło 67 stron 19.269 złr. 88 tt» i 29 ct., przybyło zatem 2.505 złr. 59 ct. Stan wkładek z dniem 31. stycznia 1875 u 1613 stron wy nosił 560.009 złr. 38 ct, w lutym 1875 włożyło 66 stron 37.016 złr. 63 ct, A wyjąło 28 stron 10.220 złr, 51 Cta przybyło zatem , 26.795 złr, 12 ct Stan wkładek z dniem 28, lutego 1875 u 1651 stron wynosi 586.804 złr. 50 ct. „A dyrskcjt kasy oszezgdności. “ Wiedeń 9. marca. marca. Zakład kredytowy dla handlu i przemysłu miał czystego zysku w r. 1874 przeszło 5 miljonów zł. Konto procentów 2 miłjony, konto prowizji 650.000, zysk x. wy:* — „Jeszcze nie?“ — „Nie — bo teraz mamy gnokonsorcjum 1,4g0.000. Rząd czyni zawisłą pomoc udzielić się — W z Z Z R Z O O EO ZOE ZEE OOOO, Lwów, s Isby handlowej. płacą Pożyczki leteryjno. |iądzją | placą żądają | płacą nRa eris, Loty połyoski a roku daag. |36 oy ME || Banna gauori. mipoteeznego A= 2 menoa | dzą, a E ea a RA k . "Oat=n. po = i ów poż. adstr. pań. r. 1 „Ju B ażat "| s:50| 3343 aasa Biy. mi p Bom”, Beno || ag oaront a roarai = JBG Lian as || R aasbemaogdinegow | 93 o | 9346 MListy sast. za 100 zł a prem. pożyczki węg. « gą = «|lugqe_* Obligi pierwazeńst Tow. kred. galio. b Wae: ai R E je AE «e + tt :|-168 to | 168 as Kolei M sp ną M STH "W 85 70 węgła Ti War na Dunaju „|| 9535| 94 75 „ Kozszycko-Bogumińskiej ` = so tE Banku Hotolocz, galie 89, 89 90 Ha OEN Balm , . Pa n cesarzowej Bikbiety 59, ma a Galia. Zakł Eh %6 l E s OP zay . . . . . 2 (ar. prusk. R) WA — i roin, Se" „aga 4 3 NP) e o „ „| 98 | 2760 Emisja z roku 1868, „ „| gg | ga LĄ Gal. i Buk, ©0,, ios, w 16 lat. 8? 75 n dr."BtGonom > : . . .| 2775 | 2730 „ państwowa Bt. 500 fr.. . | 143 30 | 148 bo n ta Bnd 3760 | 2735 Bmisja s roku 1661, . .|| 155 — KM. Okligi nę Juu ng AP a ee 18830 me gakcyjskie 86 60 | 86 90 n kalęcia Winduychgrkia | FE ea = 3 ana BL fr. .| i13 & | 113 — . Waldst E , ; , 23 75 33 a ony — . «|| = — a 0 JE WELLE a| 80— „ br, Keglevih ; ; ; ; ‘|| 1443) 13 75 a półm.o, Ferd, 100zł m.k. || 95 go | "aś — Stania | 18 35 RAGE » Rudoifa . . „ , © ; ' 1434| 18 76 . 5 1005r. w. a. || 93 50 | g9 35 e LJ wa « 3 14 76 „ tureckie 400 franków A 58 To 56 60 a 5°% || 105 56 106 Dukat et, rise 5 Akcje banku 1 przem. a Zachodnia czej, sa 100 eszaruk! aran Y 6 % $ gi Banku narod., austrjac. . . , pa e DE sa ==] = BOdraskówka t 8 91 8% a kredytowego . . , $ » oo aziwyktwi.. „|z| Pół mzzuriął moskiewski , « 912 % 08 Żogiosi parowej na Dunaju. , boj. w srebrse. + 8 — ` ko Babel zioskiewski srebrny 170| 186 Kolei pótaoonej Ferdynanda. . » ga. Kar-Lad.300zk. wa. | „ rządowej fr. a. . e. , > 1%. . pr. Pruskie biloy kasome o , 7 wa 18 * saokodniej e. Hitbiety, ; A. < + «||103 — m Brbro. . + + aa 397 — | 106 — „ Południowej Łwowsko-Uzerniowiec. po 9. marca „ Gallcyjskiej . . . . . > 300 sir. (wsreb. 5°/, za 100) || 79 16 | 78 80 ©, odsdług państ, bank TL 465 | 71 76 „ Ozerniowieckiej „ . , . Brise s roku 1867, mas 5% a 78 10 = w a hO aA gr. W. a. == = s Otis. item, Niż. Austrji | 99 — | gę — » 3 ks Rudolfa 300 sr. wa. | 70 | a J ea ko || za = a h vag * w srol 5 x 5 REZ akio „|| 19 25 ra 76 n Alsildsko-Fiamabskiej. . E 6łnoc.-czeska po 300 sir. o n " kie . | 8630 | 86 — n Koszyeko-Bogurził. . . . srebr. 6°% za 100) . | — Że a s , wińskie || 64 26 | 88 50 z miogro E ; A z 5 Towarz. PEART przemysłowe GA | s LJ m ao BUJ 17 40 16 80 u waschodnio-wegi 8 sel. po AR M = e 200 traaków) 180 sł, 98 80 | 99 40 n Austrack. póm.-ząch. . . waluty. Listy zastawna. z ciszka-Józefa . . . Qesarskie koromy. « « © « „| ——| — — Oh Banku narod. Maty, „ . „| 95 — Banku zagloantcjackiego . . w dukat na wagę. . „| 535| 59% oe z łe ogólnego Bapileoador Saton n m r piła, mht kred. wita uwareu; angielskie s « zd o Imperjały moskiewskie o | 20] 18 s: AUE Brobro o.e o # eno e" dme + || 106 20 | 104 99 i) ... Q . — — — | ma :: Perosio bety kaiose: > | ia| i waza mającą kolei Albrechta od te3o, aby instytut finansowy Oesterr. allg. Bank (podobnie jak to zrobił Zakład kredytowy z koleją Przemysko-Łupkowska) zysk swój zwrócił. Wiener Bauverein u prasza rząd, o pozwolenie emittowania akcyj na 75 zł. MMafnerja spirytusu Juliusza Mikołasza notacje Soirytns rañnowany 36 słt. — ct., spirytus rafinowany s anyżem 37 zlr. 60 c*. za 100 litrów i 100 Trallesów. Rada. państwa. Wtukowe (1252) posiedzenie Izby poselskiej zaj mowało się dalszem uchwaleniem ustawy o podatku domowym. Nassmprzód załatwiono poprawki do $. 2., przekazane komisji przed kilku daiami, a dotyczące przedmiotów mających być uwolnionymi od opłaty po datku. Komisja a następais Izba przyjęła pod tym względem doktadniejszą stylizację co do budynków, używanych na zakłady dobroczynne ‘tudzież popraw kę Euzebjusza Czerkawskiego, dotyczącą „akademii na uk i szkół“. Dalej uchwalono poprawkę następującą : Wolns od podatku są „budynki i części budynków używane do prowadzenia gospodarstwa: rolnego z wy jątkiem zawartych w nich części mieszkaluych, do ód jedaak nie nalsżą Czasowe przytuliska dla robotników przy ekonomiji zatrudaionychć, podobnież wolae od opłaty będą budynki używane „przy gospo i owem*. farsteią vi warstatów rękodzielniczych zaś, to spra wozdawca dr. Beer, imieniem komisji oświadczył, ża podwójne opodatkowanie nie nastąpi, „gdył przy przed siębiorstwach przemysłowych, znajdujących się w miej scowościach podlegających podatkowi czynszowemu, kwota podatku domowego będzie na przyszłość odciąganą od kwoty poda tku zarobkowego. i Dłuższa rozprawa wszczęła się przy $$ 6—9 mówią cych o organach do szacowania. Sprawozdawcy mniejsgości: Wężyk i Krzeczunowicz, domagali się aby nie naczsinicy gmin lecz wydziały powiatowe dj tych krajach, gdzie one istnieją) wybierały dele gatów do komisji powiatowych, Wniosek ten popie rał Mieroszowski, przeciwko niemu występywali Pa wlików i Kowalski. Przyjęto wnioski komisji z jedy ną poprawką br. Gudenusa, że „jeden eałonek ko misji ma być wybrany przez grono 20 najwyżej opo datkowanych właścicieli domów w powiecie, reszta zań przes wójtów gmin.“ Jak wiadome doprowadgo no rogprawe do $ 17 włącznie. _ s s W końcu posiedzenia p. Seidl interpelował rząd o nadzwyczaj wysokie taryfy przewozowe na kolei południowej i u Towarzystwa żeglugi parowej Liloy da, które utrudniają wywóz towarów szklannych na wschód. Jutro w piątek Izba panów zbiera się na posie dzenie. ee . z Komisja zajmująca się ustawą o żandarmerji zło żyła sprawozdanie, do którego dołączyła dwie 1szolu cje następującej osnowy: 1. Wzywa się rząd, AA u zyskał w wspólnem ministerstwie wojny, iżby żołnie rze wojska stałego, odbywający czynną służbę w żan darmerji, uwolnieni byli od corocznych ówiczeń ; 2. wzywa się rząd, aby wziął pod rozwagę kwosiję, w jaki sposób dałoby się skutecznie ułatwić wachmi atrzom żandarmerji służące im prawo nadzoru nad służbą bezpieczeństwa do ich posterunku należącą, bez zanadto wielkiego fizycznego natężenia. Komisja Izby deputowanych wybrana do przedło żenia rządowego 0 šmianie niektórych przepisów u stawy o opłacie stempla i innych należytości, zaleca Izbie przyjęcie tej ustawy z matemi zmianami. Wy dział sajmujący się ustawą o środkach przeciw sge rzenia się Phylloxera wvastatrix, również poczynił w a ARA aby rsąd RCT daie centralną w Wiedniu, któraby się ekładała z ludzi fa chowych, praktycznych i innych» osób odpowiednich, a to w tym celu, aby jej się radzono przy zastosowa niu środków ku wytępieniu tego owadu. — Komisja budżetowa odbyła d, 9. b. m. posiedzenie, aby po wziąć uchwały co do kredytów dodatkowych przez rząd zażądanych. Między niemi znajduje się 150,000 złr. na wystawę powszechną w Filadelfji , które uchwa lono odmówić. Ostatnie wiadomości. W Głałaczu umarł tymi dniami w szpitalu Ale ksander Leszczyński, b. oficer huzarów austrjackich, a w roku 1831 oficer wojsk polskich; później służył w (Greeji i we Włoszech, r. 1848 zaś był w Wiedniu komendantem gwardji narodowej I okręgu. Chociaż wiekiem przygnieciony, liczył bowiem 7© lat, zarabiał na utrzymanie służbą przy kolei, dopóki sił starczyło. Udając się do szpitalu, napisał list do jednege s przy jaciół: „Idę dziś do szpitalu áw. Spirydjona, aby tam umrzeć”, |” o om i i | MAE i m — Z Węgier donoszą, że także na prowincji łączą się s sobą kluby polityczne. ; Polityczne stowarzyszenie „Kleingewerhobund“ w Wiedniu, złożone z samych drobnych przemysłowców, na walnem bardzo licsnem zgromadzeniu swojem w sobotę wyraziwszy oburzenie na te dzienniki, które z powodu uniewinnienia Ofenheima śpiewały hosanna, uchwaliło wszystkiemi głosami przeciwko jednemu adres uznania dla dra Banbansa. Reprezentacje miast szląskich Bogumin, Frydek, Hotzenplotz, Zuckmantei, Wiekstadi, Bielsk, Weide nau, Jahionków i Wisła przesłały także adresy dla dra Banhansa. W Paryżu umarł dnia 6. bm. astronom i-mate matyk Mathieu w wisku 80 lat. OAZY CZE Z RA Hsiegramy Dziennika Peolskiege. Rzeszów 10. marca. Tutejsza Rada miej ską uchwaliła adres uznania dla p. ministra Banhansa. Budapeszt 10. marca. Izba poselska uchwaliła dziś fundusz dyspozycyjny, przyczem minister spraw wewnętrznych Tisza wśród okla sków odparł kilka silnych zarzutów skrajnej le wicy. Bern 10. marca. Szwajcarja otrzymała od rządu niemieckiego wyjątkowe pozwolenie sprowadzania koni wojskowych z Niemiec. Berlin 10 marca. W Izbie posłów przy rozprawie nad wnioskiem Petri'ego co do udzia łu starokatolików w majątku kościelnym oświad czył minister wyznań, że rząd przychyłi się do tego wniosku. Wniosek odesłano do komisji. Wiedeń, d 11 marca, 10 gods. 50 mint. Akcje kolei Karola-Lud. 232— Akcje Franco-Austr.-B. 53-50 a Kredytowe. . . 23525 = a Południowej 137 98 s Mngle-Auztr.-B. . 142-25| Bąubank. . . . . . 1340 a Unionsbanka. 111:25 | Vereinabank m Usposobienie: cichsze, Zelegratowzme kursa wiedeńskie, Wiedeń, d. 10. marca, 2 gods. 20 miu, Akcje = Atr: ZĘ U . Ostbahn . . , ë= eg. . „ 21775| Galie. Indemnisaeje , we „ Angl Austr. B., 141-— | 1864 Losy . . . . . 138 28 e Zwiąskowago B.. 103 — EzancozHuñg Bank . „ W a Kolei Kar.-Ludw. 22350| Verkekrsbank-Actien . S%%— x » Północnej. 197-— | Tureckie Losy . . . @®ğe z » Południow. 13450| Baubank Action. , . M%— 5 » Alfdldskiej 131—| Staatsbahn „ . „ G8. z a Elibiety 18756 | Bankveins „ . . . 10% z s Lw.Csern. 146— | Wiener Bauveriu . . S999 5 » Weg. Półn. 121-—| Węgierskie Losy. . Eski + Vorcinsbhank 26— | Rosyjakis Banknoty. . AB Wiener Bau-Gesellschaft 38 — Usposobienie: stałe. Berila, Mosk. noty bank. 283-65M.| Berlin, Koiej państwowa 667— » Akojo kredytowe 427— „ Kole rumuńsk Gbda a Lombardy . 244 — + Austr. noty bank, 189-395 » Galicyjskie . . 105— | Uspos. | — Paryż, 3%, renta 65— Lombardy 303—. t. wów, 10. marca. Jed. dìog państ, w bankn. 71:70] Londyn . . « « : : 11% » a » „Srobrze 75-90) Śrebro . or « 4 + 2 Loty pożyczki z r. 1860) 11260) Napoleondor . , . 0:30 Akcje Bauku wiedożsk. 962— | Dukat ces. men. . . . ira Akcje Banko kredytow. 233 — | 100 Reichsmark , . . —— Przyjechali do Lwowa dnia 10. i 11. marca, Hotel Zorza. Br. hr. Stacki s Dawidkowie. du. A. Schmidt z Wiednia, K. Szeliski s Chodączkowa, B, Biemiginewe ski z Biekierzyńea, W. Siemiginowski s Torska, O. hr, Barkow ska z Ponikwy, D. Rubel z Brodów. Hotel Langa. M. Dura z Tarnopola, E. Wawra = Bsese rowie, J. Sokołowski z Iwania, J. Arciszewski z Rudenki. Pociągi koiejowe: Przychodzą na główny dworzeć: = Krakowa © 5. g. 57. m. rano, 9. g. 45. m. w neey 1 10. g. 00. m. rano = s Czerniowiec: 4. godzinie rane z A papo „Hd s g. 13. m, w nocy — z Podwe le i ro $ , e M. FA. poladeża o T0, g B m. w mocy. < s Z Podzamcza odchodzą de P Brodów: g. 11. 32. m. w nocy ? 13, g. 26m u pad j Odchodza: do Krakowa 5, g. 5, m, rano, 6, g. B m. Wieczór i 11. g. 38. m. w nosy — de serniowiee: k 7, rano, 12. g. 50. m. w południe i11. g. 48m.w necy—do PE wołoczysk i Brodów: 12. g. w pad, 10. g. w nosey i 6, a. 7 m. rano. W teatrze hr. Skarbka, We czwartek duia 11. marca 1375. Pod artystycznem kierownictwemzBolesława Ładnowskiego, ERNANI Opera w 4. aktach, = muzyk £ yky J. Verdiege. Kapelmistrz pan 8 3 irer. ce i „Osoby: Don Carlos, król hiszpański. . e. . Don Ruy Gomez de Silwa, grand . P. Boro wdki. Elwira, jego narzeczona . Pna Krarser Ernani, bandyta . P. Zakrzewski Riccardo, posłaniec królewski . Jago, nowiernik Silwy . . P, Dyliński. Giovanna : À a Pna Leszcze . . æ Bandyci, spiskowcy, orszak księcia, damy dwat ig P. Wojnowski, a zn PPEP A a E a Wszystkim cierpiącym zapewnia zdrowie i siły bez lekarstw j kosztów przez leczenie za pomoca pokarmu wyśmienita umowałlecei Od lat 28 nie oparła się n i $ dy, wodną puchling, ą jec diabetes, melancholię, = Wysiąg « 80.000 certyśikatów o wyleczeniu chorób, które całej fesora Dr. Wurza, pana had, Dr. Campbell, profesora Dr. Dedé, które na Żądanie franco Oertyfkać lokarst ws rsy kamieniu, w rónych chorobach: jakoto . ter lia, 3. grudnia 1849, hira Jako teiadek naQczny mogę isdczenie Tadoy tajnego samitar:,si Wawa i kaszel , niestrawność, zatkania , biegu. medycynie wyleczyć medycyny ua uniwarsytecie w Mazburt, Dr. Ure, hrabiny Oastlestnart J galgi in. Berlin da Bac pana Angolstein. Ber ère du Rarry Lemdy żadna słabość tej preyjemnej potrawie udrowia dsieci bez medycyny i kosztów we wszystkich cierpieniach żołądka, nerwów, płac, wątroby, gersk i organów oddechowych, jako to: tuberkuły, suchoty, astmę, gorączkę, zawroty głowy, uderzenia krwi, szum w uszach , nudno. chudnięcie, reumatyzm, gościec, blednicę, n u. „ i sprawdza się tak samo u à is gruczołów, błony śluzowe Eid ia nki , bassenność, beszilność, Ści i t p. nawet podczas ciąły — na jako pokarm dia dzieci wras s piersią dawać, się nie udało, pomiędzy któremi áwiadestwa Marburg, radcy medycznego Dr. Angelstein, Dr. Schore » margrabiny de Brehau i innych wysoko położonych osób także można ją jako 93. Revalescióre du Barry wynsgradsa w wielu wy kiem we wszystkich biegunkach, w ałabościacii płciowych, wę x 80.000 tyfikatów : ug | EPN aig: Adh onn 10. lipca 136 Używana być może z nadzwyczajnym skut A d zatwardzeniach i hemoroidach. Z nadswyczajnym skutkiem posług środkiem przy peeh ardła i ałabościach piersiowych, ale także w suchotach piersiowych i gardlady > ` Rud. Warser, radca medyczny i wielu T,owarzystw naukowych. Pańska doskonała Revalescióre nsznęła długoletnie cierpienia brzuszne, ner JĄ a cajego serca polecić. James Schoreland chirarg 96 Regmt. 6. maja 1856, Mogę powtórnie zaświadczyć pod Dr. Angelstein, tajny radca sanitarny: Lp! dobrych skutkach Reralescióre kaidym re oriyat Kr. 78921. Obyzgi tę j i è 4 ABE acjeat, który od 8 tygod. i s 4 = potraw przyjąć nie ik: i piege ekin 3 uływania paźskiej Rorales AR ABU. 2 nie płae cierpi, Í Monto na, Istrja. Skutki Nr. 80416. P. F. W. Benek jnice, s Ś. kwietnia 1872, Nie zapo egcióre w 6 tygodniach : urągały. Roviy. 64210. Margrabinę pr OCUA ma adapa, iu i hypochondrji, Nr. 75574 oskrzeli piersiowych, KAWTOLU głowy i ciśnienia piersi. bości nerwowej Revalescidre du Barry 53 bardzo dobre. e, zwyczajny profesor medycyny na uniwersytecie Marborg, i i : nigdy, że utrzymanie jednego z moich dzieci Dsiecię cierpiało w 4 miesiącu na zupełte wycieńczenie i ciągłe womity, 6) Revalescióre du Barry. Wilhelm Barkart, chirarg. Ferd. Clansberger, lekaru powiatowy. mówi w Bezlińskim Tygodnika przy zdrowia zawdzięcza Rè które to słabości wszystkim lekarstwem 9 Brehan wyratowała Revalescióre ze Jletniej słabości, bezsenności, drzenia na wszystkich ezłon» Nr, 79810. Wdowg Klemm s Dusseldorfu, od długoletnego bolu głowy i wymiotów. . Florjan Köller, c. k. administrator wojskowy w Wielkim Waradsynie, wyleczony został z suchot, kataru Nr. 75970. Pana Gabriela Teschner, słachąsza wyższej szkoły handlowej w Wiednia, se słabości piersiowej i słą Nr. 60715. Pannę ge Montlouis = niestrawności, bessenności i wycieńczenia. Nr. 15928. Barona Sigmo s 10-letniego ubezwłądnienia w rękach i nogach. Revalescióre du Barry“ połyWniejsza jest od migs i oprócz tego ossosgdza więcej nik DO raay swoją ceng na lekarstwach, Coan w puszkach blaszanych sa pół funta 1 ałr. 50 asc? ca ask 2 atr. 50 ont, 2 funty 4 str. cnt., 5 fantów 10 alr., 19 funtów 20 złr., 24 funty 36 złr. — Biszkokty w puszkach po 2 zir, 5O ont. i po 4 zir, 50 ont, Osekolada w proszku lab w ta blicskach na 12 filiżanek fzłr. 50 cnt., na 24 filiżanek 2złr. 50 cnt., na 48 fliżanek 4 alr. 50 ent., w prossku na 120 filiżanek 10 sły, na 286 filiżanek 20 słr., na 576 filiżanek 36 złr, Główny skład w Wiedaiu u Barry au Barry £ Comp. Wa llfisohgatso, 8, w tek wszędzie w porządnych aptekach i sklepach korzennych. Skład wiedeński wysyła też „Rovalescióre* swoją sa przekąsem ab pobraniem pocztowem. Ajenjo; w BIAŁEJ: u aptekarza Alojzego Reicherta i Eryka Kelera apt, pod Lwem; w BOCHNI: u L E. Balsiewiesa w BRODACH: u G. Grflnspanna; w CZERNIOWCACH: n Ignacego Schnircha w DROHOBYCZU: u Ludwika Dobrsynieckiege w KOŁOMYI; u J. Bidorowicza; we.LWOWIE: n Piotra Mikolascha, aptekarza, Leopolda Botlendara, Zygmunta Buckera, aptekarsa F. W. Królikowskiegu, Jakóha Beinsra Karola Sohubatha i Juliassa Reissa; w PESZCIE: u Józefa v. Török, aptekarza; w PRA DZE: u Józefa Fürsta; w PRZEMYŚLU: u Edwarda Machalskiego; w RZESZOWIE: u J. Schaittera £ Comp.; w BTANIS Bhai WOWIE: a Ferdynanda Stechera; w TARNOPOLU: u A. Morawetać i Fr. A. Sucholta, apteka obwodowa w TARNOWIE: u d Toutzyna, aptekarza pod Aniołem i W. T. A. Wielogórskiego. — a w | DZIENNIK POLSKI. 'Nowo urządzony Magazyn CAMILA STRZYZOWSKIEGO we Lwowie, przy ulicy Halickiej pod I. 4. Dom Zleceń i Skład Nasion J. Jerzmanowskiego w KRAKOWIE, przy ul. św. Jana |. 292, wchód od przecznicy Wolbromskiej, przyjął Jeneralną Ajencję na Galicję Centralnego Zakładu Nasiennych Ziemniaków p. Fryderyka Grólinga właśc. dóbr Lindenbergu pod Berlinem N, 0. Przyjmując Agencję na Galicję tego powszechnie nznanego i Nłynnego w Europie Zakładu, dla sprowadzania ga mojam pośrednictwem arbo Th Dk E Skole, 8. marca 1875. nasiennych Ziemniaków amerykańskich, angielskich i niemieckich na gorzelnię 2461 1—1 Samuel Rotter. | | 9 W spodziewam się przynieść rzeteluą przysługę gospodarstwu krajowemn. f T= 2 ||. Cennik ilustrowany w języku polskim, wraz z warunkami nabycia tych 00300030 9999 ziemniaków, rozsyłam przy wszystkich krajowych pismach pnblicznych. Nadto na każde à wezwanie s gotowością przesyłam go bezpłatnie i franco — jak równie Cenni SE Tyłko radykalna knracja chomego Składu Naston. E£ J 2417 gz rób tajemniczych zabezpiecza od wieln ciężkich słabości na przyszłość, TakoNa żądanie dostarezam do siewu łetni Rzepak Zelandzki. wą zapewnia aa podstawie wieloletniej praktyki 2020 7 —? Jan Kurpiel lekarz prakt. Med., Chirurgii i Akuszerji, Specjalista chorób tajemniczych. Mieszka przy nlicy Sobieskiego 1. 12, I. piętro (dawniej ul. Nowa nr. 201). Godzina ordynacyjna od 10. do 12. przed, od %. do 5. po południn. Impotencje (osłabienie siły mg mości), Ńtrietury, Pollucje, tz dzież rany, wrzody, npławy, słabości skórne wszelkiego rodrajn, leczę grnn townie pod gwarancją (nowo powstałe w przeciągu 48 godzin), bez przerwy za trudnienia i pod najsciślejszą dyskrecją. Na honorowane listy odpowiadam bes uwłoeznie i służę medykamentami. 0000000000000; Do sprzedania % | realność za 500024. ostatnia: poczta Dżuryn w mieście Dolinie naprzeciw ko kd p La ściołą łacińskiego, składająca się 2 czystej Krwi angielskiej 1 pół krwi angielskiej. Bliższa wiadomość u właściciela. z domu mieszkalnego o 5 pokojach W tym majątku jest 30 młodzie|itd., stajni, stodoły i dużego ogrodu. ży i stadrrych klaczy na sprzedaż. ;*;| Cała przestrzeń wynosi okoł sześć nem a diodowa O w jednym ŻA 2, w p0 pit :qozeniu przyjemnem, zdr m, ma æ Wakansy śm! | bardzo dobrą i ciągnie sięją w różnych bramżach wykonnją się za: obok gościńca rządowego przez 159 8 przesłaniem py Ie TW. a jsążni, przeto na pomniejsze realno Centralne-Bitro Zaopatrzeń „Nordstern [ści rozpareelowana być muże. 2 Wrocław, Reuschostrasse 20. 5 fi Bliższej wiadomości udziela wła N. B. Hozdauwcy miejse došciciel na listy frankowana pod a stają wykąs kwalifikujących się osób bez= |dresą KI. FE”. w Stanisławowie, e. płatnie. 2193 12—Blliulica Lipowa 1. 230. 2462 1—0 DYREKCJ 4 i Oraz póleva: ZARZUTKI WŁÓCZKOWE, Kamizelki damskie, Kaftaniki, Koszule wełniane, Kalesony, Kamasze włóczkowe, Spodnie do polowania, Pończochy, Skarpetki, Ogrzewacze piersi i żołądka, filcowe Pantofelki, Podszewki, Pantofle ciehochody, Podeszwy zdrowia, Ręka wiczki kortowe i pragskie skórkowe. — Sukienki dziecinne, Kataneczki, Czepeczki, Czapeczki, Zarękawki, Trzewiczki itp. po cenach najniższych i stałych. 2040 9—0 Nowy transport hustek włóczkowych w największym wyborze apEn"w gy mmal zsa nn y w Ezazaiao<OH Podziękowanie. Wielmożnemu Dr. Longchamps, który, nie szezędząc trudów, nawet w nocy. prawdziwa ojcowską i bez int eresowną troskliwością mnie o tac zając, z ciężkiej słabości uleczył ido zdrowia przyprowadził, skła dam jakos mojemu Dobroczyńcy najserdeczniejsze podziękowanie. Jan Sąsiada. W celu obsadzenia dwóch posad Lekarzy kolejowych. a to lekarza naczelnego z siedzibą w Samborze i roczną płaca 400 zir. — i lekarza związkowego z siedzibą w Siryju i płacą roczną 250 złr. — ogłasza się niniejszem KONKURS. Panowie kompetenci zechcą swoje podania, opatrzene od powiedniemi dowodami kwalifikacji, najdalej do 20. marca wnieść do Inspekcji ruchu kolei Dniestrzańskiej w Samborze. 2462 1—2 KANTOR WYMIANY c. k. uprzymw. galic. akcyjnego Banku Hipotecznego kupuje i sprzedaje 2002 20p wszystkie etekta i monety pod warunkami najprzystępniejszymi. J~ Wszystkie polecenia z prowincji wykonują się bezzwłocznie pe kursie dziennym. a) Na wypadek śmierci: mocą ubezpieczenia tego rodzaju zaa CĆ W nevoia się za opłatą malej rocznej premji kapitał, który będzie wypłacony i 4 z . . m spadkobiercom po Śmierci zabezpieczonej osoby nawet w razie gdyby śmierć AMOWIENIi: nastąpiła natychmiast po zawarciu odnośnej ugody. enia na parkiety z materjału suchego, trwałej i ozdobnej roboty, wyrobu . b) Posagi: ten rodzaj ubezpieczenia jest szczególnie stosowny dla dziewcząt, którym można zapewnić tym sposobem kapital, gdy dojdą do YW. Bałabucha i Spl. w Sądowej-Wiszni, 18., 21. lub 24 roku życia, ©) Stypendja dla chłopców, którym się zapewnia w ten sposób roczną kwotę na ozsa, gdy uczęszczają do ladó 4 tę » Bdy $szcza ją wyższych zakladów nankowych. przyjmnje niżej podpisany agent tegoż domu, przy ulicy Ha lickiej pod 1. 12 (dom p. Adama Jakubowskiego). Parkiety z fabryki wyżej wymienionej Spółki tak ustalonem cieszą się uznaniem, Towarzystwo wprowadziło tudzież: Wzajemne spółki ua przeżycie p i , r 3 j iż zbyteczną byłaby z mej strony wszelka reklama. Dia npewnienia więc tylko zgła jako szczególnie korzystny sposób oprocentowania oszczędzoaego grosza, $ szających się do mnie po raz pierwszy, nadmieniam, iż zamówienia przesemnie nsku wkładki bowiem pomnażają się nietylko odsetkami i odsotkami od odsetek, 9 tec nione jedynie podlegają gwarancji. Zamówienia z prowincji także za pobraniem pocztowem, za nadesłaniem je lecz też częściami spadku pe z marłych uczestnikach j j i tej j spólki Ę e P m ły h jednej i tej samej pólki. f dnakże w gotówce jednej trzeciej wartości żądanego towaru. Przykład ubezpieczenia ua wypadek śmierci: Cenniki na żądanie rozsełam franko. Osoba zdrowa mająca lat 35 o łaca kwartalnie 6 złr. 69 E s Przy większych dostawach wczesna zamówienie jest pożądanem. chce zapewnić sfadkobłeredii 1006 e kapitału. hii Rh. km wódnia kaj, Hajełan Wiśniowiecki, Dotyczących bliższych szczegołów udziela z wszelką gotowością dyre$ | eum nl. Halicka l. 12 nowa. kcja we Lwowie ulica Skarbkowska l. 2, jako też ajenci Towarzystwa we i =e F wszystkich miastach i miasteczkach, tamże można dostać bezpłatnie obszer nych prospektów ubezpieczenia na Życie. Galicyjskie ogólne Towarzystwo ubezpieczeń ubezpiecza także: a) Domy mieęskalne, badyńki gos odarskie, fabryki, machiny, towary ua składzie, „atzęłcia, brelimmę 1 suknie, sprzęty domowe, bydło h Pr=G szkód wyrządzonych przez ogień, piorun i eksplozję. b) Ziemiopłody i owoce od szkód wyrządzonych przez gradobicie. ©) Ruchomości podozas transportu lądem i wodą. Dochodze nie szkód wszelkiego rodzaju przeprowadza Towarzystwo jak najspieszniej a należące się wynagrodzenie wypłace w jak najkróiszym czasie. 2007 11—? Publiczne użalenie. P. Antoni Waniczek, były leśniczy skarhowy w państwie Skolskiem, a obecnie pocztmistrz w Łubieńrach, zajął mi w jesieni r. 1878 trzy konie z pastwiska, i hea otakso wania mniemanej szkody, zażądał odemnie grzywny 0 guid. Mimo ofiarowanego z mej strony fantu, aż do rozstrzygnięcia sprawy, przytrzymał kovie n sieh e, i odesłał mi parę nocną porą, w skutek czego jeden koń przez wilki został zjedzony. Trzeciego najmłodszego konia zatrzymał dalej i wytoczył mi nadto przed sądem pozew o zapłatę wynagrodzenia |72 guld. nie wiadomo za co. Dopiero po wy egzekwowaniu tej kwoty zwrócił mi konia, ale tak znędzniałego, że we dwa dni zdechł, Pann Waniczkowi zawdzięczam tedy stratę przeszło 100 guld. Niechaj mu Bóg zapłaci za to. 2460 1—1 25 emé. Płyn do wywabiania atramentu w handlu papierów MUSSILA i WILHELMA. pilne Marzacki. 3u62-1' powodu wyjazdu za gra nicą w celach nauko wych, zawieszam od dnia dzi siejszego ordynację lekarską. 2? Dr.Edward Sawicki. oeM ZOO ziGemiOm > A Zakład rycz Franeiszka Medweja w Sasowie otwarty jest przez całą zimę. ET BLE DEE TI 1 W biaroboźnicy Galicyjskie Ogólne Towarzystwo abozpieczań ma zaszczyt podać do powszechnej wiadomości: Dział ubezpieczeń na życie zabezpiccza za opłatą taniej i stalej premii KE TLTFEW IETE No. Ab ik A | nS ; ny = al >e Pamiędzy licznemi ogłoszeniami, dotyczącemi azcze” gólnie zegarów i złotych towarów, wiele jest obliczonych na oszukanie mieszkańców prawincji. We własnym in teresie wystrzegać sie należy kupowania zegarów, jeżeli a. z S1 O a p u >e lesamjani m zegary i złote towary mogą być każdego czas, według upodobania wymieniono, lub też zwrócone; jest to dowód największej rzeteiności, Nie do uwierzenia, a jednak prawdziwe | prawdziwy angielski srebrny cylinder, wraz z pięknym łańcuszkiem ze la 10 l 12 Złr. złota talni, medaljonem, pudełkiem, kluczykiem i 5-letnią pwaraucją, ta dzież z rezerwowem szkiełkiem. Takież same chrono-miernicze zegarki, dokladnie w ognia złocone, tylko IŻ złr. 50 ct. 15 + NN qig kosztnje praktyczny, dobry, piękny remontoar, tak zwany, cesąrski ?eparek, 0 i w Zb. najlepszy wyrób, jaki zylko možna sobie wyobrazić; lekarzy i szau. ducho. wui nie mogą dosyć nachwalić się tych zegarków. Jest to dowód, że taaki wytrwały zegurek nie może mylić się ani na sekundę. za 16 ñ yén Otrzymać można modny zegarek wojskowy, lekki, osdobny, przyteń mad. 1J 10 GII. zwyczaj elegancki, co jest rzeczą główną, bardzo punktualny, ścisły w rucha i bajecznie tani; do takiego zegarka otrzyimuje.każdy imitowany łańańcuszek mo dnego fasonu, wraz z kluczykiem, pudełkiem, medaljonem i pięcioletnim poręczeniem. 2 bot kod -J-j= Najtańsze-tświeże nasiona kwiatowe, warzywne i pastewne poleca 2438 2—2 ZAKŁAD OGRODNICZY w. DÖLLERA w Borszczowie. 100 fantów lucerny francuskiej 50 złr. — ent. 1 funt lucerny francuskiej » Ó a] garniec buraków pastewnych, olbrzymich fla-į szech lub pilotów . JE 50 ent. flance goździków wazonowych i gruutowych, kilkatysięczny zbiór po cenach umiarkowanych. ` Cenniki na żądanie wysyłają się . franco. Rzadkości. 1 Remontoir, zegarek kieszonkowy, złocony, do naciągania dla chłopców i dziewcząt po 65 ct., ten ze złoconym łańcuszkiem 85 ct. Wszystko nadzwyczaj piękne. 1 Remonto'r zegarek kieszonkowy z kolo KSIĘGARNIA POLSKA we Lwowie, 12 nl. Kopernika, objęła dalszy ciąg wydawnictwa dzieł Harola Darwina POCHODZENIE CZŁOWIEKA i DOBÓR PŁ ; À: 10 zeszytach, objętości 5 do 6 aku AN każdy. ozdobne 72 drzewo ritami w tekscie i kosztuje w przedpłacie 12 zł. 50 Ct. Przedpłatę możŻua składać rzęściowo po 1 zł. ct. > zeszyt, Przy odbiorze I. zeszytu opłaca się i za ostatni (razem 2 zł 50 t) Już wyszły 3 zeszyty, dalsza będ R chodziły co miesiąc, tak, Że w b. naeth całkowicie ukonezonym zostanie. Wydanie polskie dzi ł Darwina tañ szem jest od zagranicznych, Po nkończeniu druku cena podniesioną zostanie, KSIĘGARNIA POLSKA Towarzystwa przyjaciół sztuk pięknych we Lwowie zawiadamia niniejszem, że wystawa dzieł sztuki za rok 1874/5 otwartą zostanie z końcem miesiąca kwietnia i trwać będzie dwa miesiące. Dyrekcja ma zaszezyt zaprosić szan. pp. artystów do licznego udziału; oraz nadmienia, że przesyłki przyjmuje się ju: od 1. kwieinia i winne być takowe adresowane: „Na wystawę dziel sztuki we Lwowie. Dyrekcja ponosi koszta tran sportu takich przesyłek, które nadejdą zwykłym pociągiem towa rowym; wyjąwszy, gdyby paezka była bardzo mała i tylko pocztą lub pociągiem pospiesznym mogłaby być przesłaną. Kto z szan. pp. artystów miałby do przesłania pakę niezwy kłych rozmiarów lub niezwykłego ciężaru, raczy się poprzód z-Dy rekcją porozumieć. Przesyłki nadesłane dwa tygodnie przed zam knięciem wystawy, przesyłający sam winien opłacić. Z. Dyrekcji q Ik 18 | h 25 ł prawdziwy angielski ankier srebrny, sawonet, x podwójną kopertą, y 0 [I LIL. najpięk. grawir., wraz z łuńcuszk z prawdziw. złota salmi i poręcz. q iki 13 7! prawdziwy angielski srebrny i w ogniu złocony chronometr wraz z labs 7 il, cuszkiem, medaljonem ze złota talmi, skórzannem pudełkiem i poręczeniem: yk 16 | 1] ł prawdziwy angielski „Prince of Wales“ remontośr, uajsilniejszeg o pikó nb LIT. kalibru, z kryształowem szkłem, werkiem z niklu, z prawdsiwegO złota talmi; zegarki te mają przed innemi tę zaletę, ża można je nakręcać bem klu czyka i do takiego segarka otrzymuje każdy łańcuch wraz z medal. i poręcz. bazyłatnie. q ik 14 I b 1] ip cMkiem mały damski zegarek, % prawdziwego srebra wystacany, J 0 l LIT, wraz z łańcuszkiem na szyję i świadectwom poręczajzeem. M rawdziwy angielski, najdos<onalej wyzłacany w ogniu srebrny ehgono Tyiko ad ian ETE s polwójna koportą, pięknie (= © "pam ianonsskiom x prawdziwego złota talmi, medakiunem i poręczeniem. KG i8 alh 1) i QE ł piękny srebrny prawdziwy angielski ankier na 15 kamieni, wrez Tya 40 abo GO 15 2ŁT z łańcuszkiem, medaljoneu, skórzannem pudełkiem i poręczen. Tylko 20 j 25 Ar srebrny remontoar, nakręcający się bez kluczyka, wras z łańcusajki em Tylko 40, 50 i 60 zir, i medaljonem. złoty damski segarak z djamentem. myjka 30, 3 i 4 ZA. prawdziwy angielski srebrny reimantoar z podwójną kopertą ła 6 6 i 60 za ord or a ysfalorem alon EE EEA A z poręczeniem i patentem. prawdziwy złoty angielski ankier m kryształowem szkłem. 250 prawdziwy angielski chronometr z remontoarem, podwójną kopertą Tylko 00 ET. i szkłem kryształowem. Lwów, 12 ul. Kopernika. Oprócz tego wszelkie gdziekolwiek i przez kogokolwiek ogłaszane zegarki taniej. Warstat do reparacyj. Staro zegarki, często drogie pamiątki familijne, naprawia się i odnawia. Ceny *% S naprawę z 5-letniem poręczeniem złr. 1:50, 3, 5 do 10. 3 T LOKE "DR WW A HE. W zez c. k. Urząd menniczy we Wiedniu aprobo Ces. król. uprzywil. galicyjski akcyjny przez c. k. urzą y edniu aprobowane. Pierścienie dla dam złr. 6, 7, 8, 9, 10, 12, 14, 15. — Sygnety męskie rowem szkłem kryształowem, istne cacko, tylko 1 zł. Dla chłopców i dziewcząt dobrze zło|| cony zegarek kieszonkowy bijący, Z$) tyłu nakręcany, wraz z łańcuszkiem if kluczykiem w etui tylko 75 ct. | Cygarniczka Katzenjammer, która przy pa Jeniu „mian* wydaje i towarzystwo w wesołe usposobienie wprawia. Tylko 85 ct. l ukryty grzechotnik sprawia nadzwyczajny Hetz, jak Wiedeńczycy mówią, kosztuje w etni tylko 30 ct. : Dla samękuych nadzwyczaj interesująca no wość! zrobiła wszędzie wrażenie, wAŻne jj 2341 A*I 2400 3—0 Towarzystwa przyjaciół sztuk pięknych we Lwowie. Pierścienie. złe, 8, 10, 11. 12 do 20. — Obrączki ślubne złr. 5, 6, 7. Złote Śrcuszki de zegarków. Łańcnszki krótkie z kluczykiem kłr. 15, 20, 25 30, 35 do 80 w najrozmaitszych fasonach. — Łańcuszki dłngie s gładką albo wyrs biang klamerką złr. 28, 30, 35, 40, 50, 55, 60, 65, 70, 80 do 150. l Złote medaljony z prawdriwemi kamieniami złr. 14, 16, 18, 20, 22, 24, 30, 35, 40, 46, PU" Złote zarnitury. Broszka i kulczyki złr. 18, 20, 24, 30, 35, 40, — Z prawdziwe sni i 7 F ZA s a i r > z F, ; A —_ Ą r bryłan POJ TUBA Fe wydaje we LWOWIE i przez SER RD MAW R 1327 większa, tak, że pchła jak słoń wygląda, | 7% Złote kulczyki. Knlczyki dle dzieci złr. 1-25, 150, 1-75, 2, 8, kamieniadtii !ub bes kamieni. — Kniczyki długie albo okrągłe z wisiorkamı lnb bes wisiorków x pra wdziwemi kamieniami, giadkie lnb w formie strzały, xłr. 12, 15, 18, 20 do 30. — Gusiki s djamentami albo brylantami złr. 50, 55, 90, 100 do 5U0. bę, 7 Złote "plaza do koszul lub manszetów = srlachetnemi kamieniami sr. 6 f S, 10, 12, 14, 18, 20. a Złote broszki. Pojedyńcze, najnowszego fasoan złr. 12, 15, 20 do 26 — » fotogra 40 filie w Krakowie, Czerniowcach i Tarnopolu od dnia 15. czerwca 1874 ASYGNACJE KASOWE 5 90 ct. r 7 Zwiastun powietrzny, 12 godzin prędzej mii powietrze okazuje zmianę, l zł. Wiedeński PraterWurstel, zabawne do roz pukn, tylko 40 ct. Myszy z maszynką, takowe biegają całkiem naturalnie, za sztukę 83 ct. fjami złr. 12, 15, 16 de n A Eon Karty zaczarowane, za pomocą których kaZłote krzyżyki złr. 6, 7, 8, 9, 10, 12. — Z perłami albo sziachetnemi kamieniąpi żdą tajemnicę odkryć można, 50 et. złr. 8, 9, 10, 12 do 25. a: Niesłychanie krzyczący Kikeriki, 10 ct. Złote szpilki. W rozmaitych kształtach „Jokey“, „Sport“ itd. od złe: 30. — Z sziachetnemi kamieniami od złr. 5 du 30. — Z brylantami od złe. 45 3 1 Złote branzolety. Obrączki gładkie rozmaitej objętości złr. 18, 20, 20, 39 da 0, — Z prawdziwami kamieniami lnb perłami zir. 30, 36, 40, 50 do 80. —'*£ trylantami 1 Juxtabakierka, z której gdy się ją do za żywania podaje, rhiuoceros wyskakuje, 1 zł. 1 Dalekowidz, 3 mil widnokręgu, 1 zł. 12 zł. kosztuje kompletnu TER salonu, z procentowe platne w 14 dni po wypowiedzeniu od zh. 80 do 500. | składające się z 2 par eleganckich frai | Liwi.adomo żun dllayiu nek, i ałagiego Doania na podłogę, 6* +4 p » LB »» > a $| załatwia się za pobraniem pocztowem Inb za nadestanlem gotówki w 24 godzinach. Sm dwóch na okna, 1 statuetki, 1 małego 3 39 99 90o 45 33 35 Na Żądanie mogą być wsyłane zegarki lub złote towary do wyhoru za pobrań należytości, a za niekupione zwróconą będzie kwota. „m ch Ceny moich wyrobów niższe są od cen gdziekolwiek indziej ogłoszon%*'! do wymagań, stoją zupełnie na wysekości czasu. Wszystkich, którzy nowe zegarki lub złote towary zamówić sobie Aytti: , frm i Wszystkich, którzy staro na nowe zamienić sobie życzą, raczą się nada% do mojej y PHILIP FROMM, Uhrenund Goldwaaren-Fabrikant, Angora dywaniku, 2 waz na kwiaty i P, l zegaru Ścieunego, to wszystko za 12 zł. Jedynie i wyłącznie do dostania w L. wiedeńskim doma towarowym Export w Wiedniu. IL. Ferdinandstrasze Nr. 2. Wszystkie 61, procentowe asygnaty kasowe w Obiegu jeszcze się znajdujące będą eprocentowane począwszy oll dnia 4.5. czerwea IS95 tylko po 6%, z 90cio dniowem wypowiedzeniem. Lwów dnia 10. marca 1875 r. NOOODOOOC y mela cha u SE 8 rate ">" Ć Rothenthurmstrasse, 9, gegenüber der Wollzeile, WE ER. wik «M4 ; KŻZESOOCYO DEF" Proszę uważać ma adres. „SM. © u=0 ać | u T 5 Fa 5 | u aA Ke e a 4% powiat Tw "wów 44 Z drukarwi „Dziennirm Polskiego“ 4 J. 8. Rogo”ża. My aÝ Wyjawnrs i ralaltor |
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS001748_1930_272
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS001748_1930_272/NDIGCZAS001748_1930_272_djvu.txt
Kurjer Wileński : niezależny organ demokratyczny. 1930, nr 272
Wiszniewski, Antoni. Red.
pol
19,174
129,938
__ Należność pocztowa opłacona ryczałtem. żer" Enka 23 Lipiapada 380 3 P: Numer dzisiejszy zawiera O Stron. Cena 20 groszy. 5 obo 00000000 000080008087000600004000000P0 R A0E 9000900 ECONO 700 oeoapo0 02 KUNZKODZAKEJOCAONANACANZKNZNZZACEME E A è Krai Lo Ue EJ = Reforr P. M. Jaroszyński. b. poseł na Sejm, b. wiceminister Spraw Wewnętrznych, a obecnie Prezes Komisji dla uspraw mienia administracji państwowej, po wołanej do życia przez b. premjera Bartla w r. i928, nadesłał nam po mizszy SWÓJ artykuł podnoszący zna arenie samorządu terytorjalnego dla wciągnięcia szerokich warstw społecz mych do pracy państwowej i przygo tawania ich w ten sposób do pono szenia współodpowiedzialności za losy państwa. Poglądy PJaroszyńskiego na jzu pelniej odpowiadają naszemu stanowi sku w tej sprawie. Niejednokrotnie pod nosiliśmy potrzebę zasadniczej reformy maszego systemu administracyjnego w sensie szeroko pojętej decentralizacji naturalnych regjonów, składających się ma całość terytorjalną Rzeczypospolitej i przekazania ciałom przedstawicielskim tych regjonów (wszystko jedno czy na zywać się one będą prowincjami czy wvjewództwami| całego kompleksu u dotychczas obciążających państwowe organy administracyjne. Niezawodnie owe regjonalne ciała przedstawicielskie mogą być najlepszą szkołą dla działaczy państwowych na SZETSZE) arenie parlamentarnej, jak to podkreśla w swoim artykule p. Jaro prawnień szyński. Tem chętniej więc drukujemy jego artykuł, że potwierdzenie naszych po glądów przychodzi od osoby tak kom peźentnej i w tem zagadnieniu do świadczonej. Testis. * = * 3% W większości głosów, jakie się alyszeć daje na aktualny w Polsce temat rmiany czy naprawy ustroju państwowego, zacieśnia się zagad nienie do granic zmiany obowiązującej ustawy konstytucyj nej. W opinji utrwala się przeko* nanie, że istoia naprawy sprowadza powoływania na abecnie siç do sposobu czelnych organów państwowych, w których ręku spoczywa władza usta wodawcza i wykonawcza, do form organizacyjnych * tych organów i wzajernnego ich stosunku zarówno pod względem organizacji, jak i funkcyj. Takie ubożenie zagadnienia w samem założeniu jest, mojem zda niem, niesłuszne i nie prowadzi da celu. Przedewszystkiem niema ja* kiegoś stałego, pojęciowego, zakresu „spraw konstytucyjnych”. Każde państwo uznaje za normy konstytu cyjne takie, które ze względu na swoje warunki dziej stałe, trudniejsze do zmiany i dlatego włącza je w tekst ustaw konstytucyjnych, nich normy zasadnicze, ma wiec zadnej niepokonałnej prze szkody ku temu. aby zakres spraw, które normuje dzisiejsza konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, szyć lub zmniejszyć. Ale mniejsza o ten wzgląd for malny, należący do dziedziny tech miki kodyfikacyjnej. Ważniejsze są względy merytoryczne. Kwestja or ganizacji władz naczelnych w pań: jest chce uznać za bar czyniąc z ustrojowe. Nie powięk stwie bezspornie nadzwyczaj doniosła i bez należytego, przysto aowanego do istniejących warunków rozwiązania jej trudno sobie wyobrazić należyte funkcjonowanie organizacji państwowej. Możemy ją nazwać najważniejszą. Nie wynika stąd jednak. aby wolno było złekce ważyć inne kwestje. choćby „mniej szej” wagi. Nie wolno nam tego uczynić, tem bardziej dlatego, że pierwsza kwestja nie istnieje w innych i w oderwa niu od innych nie może być dobrze : s oderwaniu od rozwiązana. Zastanówmy się, na czem po lega istota obecnego kryzysu pań stwowego. Czy tylko na nieodpo wiednich formach organizacyjnych naczelnych władz państwowych i nieodpowiednim stosunku wzajem nym organów ustawodawczych i rządzących? Sądzę, że źródło zła tkwi głębiej, Przyczyny kryzysu na leży, zdaniem mojem, odnieść do stosunku jednostki do państwa. Między ustrojem współczesnego pań stwa, jednostki do państwa istnieje duża rozbieżność, która wywołuje kryzys. Nie jest on bynajmniej jedynie kryzysem ustroju naczelnych, lecz kryzysem panstwa, jako takiego. a stosunkiem władz pod uwagę obydwa systemy rządów fw pań stwach współczesnych: Weżmy skrajne system rzą dów parlamentarnych z jednej i system „prezydencki* z drugiej strony. Obydwa są zbudowane na tej zasadzie, że „wszelka władza należy do narodu", czy raczej, mó wiąc poprawniej, pochodzi od na rodu. Wola „narodu“ czynnikiem, wytwarzającym element, który państwem rządzi w najobszer niejszem tego słowa znaczeniu. Stąd tak ważne są formy, w jakich ta wola wytwarza się i wyraża. Ażeby jednak owa wola przybierała ko rzystny z punktu widzenia interesu całej zbiorowości kierunek, nie wy starczą same formy, choćby jak naj doskonalsze; potrzeba do tego nie jest jedynym zbędnie odpowiedniego stosunku psychicznego masy obywateli do państwa, odpowiedniego poczucia wspólności, a nawet jedności oby watela z państwem; inaczej naczelna zasadn, w myśl której włądza po chodzi od narodu, stanie się zupełaą fikcją, a na fikcji zbudowany ustrój nie zapewni państwu korzystnego rozwoju. Tymczasem dystans między jed postką, a co za tem idzie i masą, a państwem — jest odległy. Dominuje obojętność, powszechnie stwierdza się poczucie obcości, nierzadko na wet wrogości. Państwo współczesne, zwłaszcza od czasu wielkiej wojny, jest organizacją olbrzymią. nadzwy* czajnie zawiłą 1 skomplikowaną. Jednostka ginie w bezpośrednim swo im stosunku do tego ogromu. Spra wy państwowe są tak dalekiem uogólnieniem konkretnych spraw, które dotycza bezpośrednio poszcze i małych grup zyje gólnego obywatela społecznych, w których on swem życiem codziennem, że stwier dzić związek między jedną a drugą kategorją spraw jest niezwykle trud no. | jeżeli ostatecznie, choć z wiel kim trudem, można ten stosunek u stabć drogą mozolnego rozumowa: nia, to odnaleźć go w poczuciu po szczególnego obywatela jest rzeczą niemal niemożliwą. lnnemi słowy, = ZH w ER) tą Są brak obywatelowi poczucia, że spra wy ogólno-państwowe są jego wła snemi sprawami, uogólnieniem jego spraw osobistych i ciaśniejszych spraw grupowych. W rezultacie u strojowi współczesnego państwa, o partego na dewizie „wszelka wła dza pochodzi od narodu“, brak nie zbędnych podstaw w moralnosci społecznej. Stan, o którym mowa, pogarsza w wysokim stopniu ten fakt, że w ustroju demokracji politycznej bez pośredni wpływ obywatela na losy państwa staje się coraz bardziej ilu zoryczny wskutek samej pośrednio ści form tego wpływu i rzadkości aktów państwowych, w których on się wyraża. Bo ostatecznie sprawa sprowadza się do wyborów politycz nych. Wpływ swój na losy państwa wywiera obywatel głównie przez złożenie głosu czy to przy wyborach członków parlamentu, czy przy wy borach prezydenta w plebiscytowym systemie tego wyboru. Okazja zbyt rzadka, ażeby przez sam fakt gło sowania obywateł nabrał poczucia, że to on własnie decyduje o losach państwa i aby się przejął poczuciem odpowiedzialacści za losy państwa. A przecież bez tego poczucia od powiedzialności ustrój demokratycz ny staje się fikcją; państwu na tym ustroju opartemu grożą największe niebezpieczeństwa u samych pod staw jego organizacji, Związanie obywatela z państwem nietylko w formach, ale i w dziedzi społecznej i osią między formami ustrojowemi, a poczuciem moralnem nie moralności gnięcie barmonii masy — oto najważniejsze zadanie, związane z zażegnaniem obecnego kryzysu państwowego Jak je jednak osiągnąć? Za najbardziej realne uważam te korcepcje, które szukają ratunku w postaci stworzenia ogniw pośrednich niiędzy państwem, jako organizacją polityczną najwyższego rzędu, a jednostką. Jeżeli bowiem obywatel nie może bezpośrednio ogarnąć te go ogromu. jakim jest państwo współ czesne, i należycie się do niego u stosunkować, jeżeli nie może odna lężć bezpośredniego związku między swemi sprawarni osobistemi i spra społecz nych, do których należy, a interesa mi ogólno-państwowemi, jeżeli wresz cie jego osobisty wpływ na losy tej jaką jest pań stwo, ginie w ogólnej sumie wpły wów, wami ciaśniejszych grup i * A olbrzymiej całości, w takim razie trzeba umożli wić osiągnięcie tego samego celu drogą pośrednią. Między nim, a pań stwem — zorganizowaną zbiorowo ścią najwyższego rzędu — trzeba zorganizować szereg mniejszych i ciaśniejszych zbiorowości, powiąza nych ze sobą i skoordynowanych. Sprawy tych ciaśniejszych organiza cyj będą z natury rzeczy bliższe i dostępniejsze dla jednostki, bo zwią zane bardziej bezpośrednio ze sferą jej codziennego Życia, wpływ naich losy będzie mógł być szerszy, częst szy,bardziej bezpośredni, istotniejszy. W ostanich czasach coraz czę 20000000000000000000000069000:0000000200000000000000006600000000000000000000000903 ZNODORDONAGNANNNOWONESONEM WOORNNENZONENZNNOZZNANOZNACE a ustroju a samorząd terytorja odbędzie się dn. 29 listopada r. m w Salonach Kasyna Garnizonowego. ABNONNNZNZECZE iny. ściej daje się słyszeć głosy, wska zujące na wspólność interesów go spodarczych i jako najodpowiedniejszy materja}, z któ rego mórki pośrednie, wiążące obywatela z państwem. Nie przeczę, że orga nizacje, oparte na takiej wspólności, mogą i powinny odegrać pewną rolę w reorganizacji wewnętrznej państwa, jednak -— nie wchodząc obecnie w szczegóły — obawiałbym się budować zbyt wiele na tej pod stawie. Struktura gospodarcza i so cjalna współczesnych społeczeństw znajduje się w tej chwili w procesie poważnych przemian, w stanie sto sunkowej płynności; już to samo zawodowych, tworzyćby należało owe ko „zniechęca do oparcia o nią w stop niu bardziej istotnym ustioju pan stwowego, który cechować musi względna stałość O ile chodzi o Polskę — ryzyko byłoby tem więk sze, że stosunki gospodarcze i spo łeczne są stosunkowo mniej, niż gdzie indziej, zróżnicowane i wykry stalizowane, a wspólność interesów, na tej podstawie oparta, stosunkowo mniejsza, niż wspólność, oparta na innych podstawach, To też nie ne: gując możliwości wykorzystania w pewnym stopniu związków gospo darczychi zawodowych dla naprawy uważam za nierealne pomysły, które wtej dzie dzinie upatrują całe zpawienie. Natomiast, o ile chodzi specialnie o Polskę, należy zwrócić uwagę na silne poczucie ustroju państwowego, odrębności i wspól ności potrzeb i interesów poszcze gólnych terytoriów, wchodzących w obręb Rzeczypospolitej. Temu po czuciu odrębności odpowiada real ny układ siine zróżnicowanie terytorjalne Pan stosunków, mianowicie stwa. l'oczucie wspólności terytorjal nej jest nawet silniejsze — co jest rzeczą niezmiernie doniosłą—aniżeli poczucie wspólności narodowościo wej czy wyznaniowej. Na niem prze to należy, mojem zdaniem, dewszystkiem budować, prze zmierzając do związania obywatela z państwem drogą organizacyj In stowy — w dziele pośrednich. nemi naprawy ustroju państwowego należy wyko rzysteć w wyvokim stopniu samo rząd terytorjalny, jako organizację, opartą o odrębności lokalne,a prze dewszystkiem należy ten samorząd zorganizować i zharmonizować z ca lym ustojsm Rzeczypospolitej. Daleki jestem od tego, ażeby samorząd terytorjalny uważać za generalne lekarstwo na wszystkie bolączki życia państwowego lub za główną oś, wokół której miałaby się dokonać naprawa Rzeczypospolitej. Jest to tylko jeden ze środków i je den ze składników reformy Skład nik w każdym razie bardzo ważny, a niedoceniony. Maurycy Jaroszyński. PEETA SEET TT W TRS SEEE Zwycięskie wybory do Se| mu — ta dopiero połowa pacy. "Zwycięskie wybory do Se natu — to zapewnienie jej trwałych sukcesów I! INEOWZE ZZAZEMNSINM =|pa e j ; Kurator Synodu Wileńskiego Ewangellcko-Reftormowanego, Kapitan dymisjonowany, zasnął w Bogu dnia 22 listopada 1930 roku w wieku lat 68. Wyprowadzenie zwłok z domu żałoby przy ulicy Dobroczynnej Nr. 6 da kaścioła Ewangelicko-Reformowanego odbędzie się w dniu 24 listopada o godz. |B-ej, pogrzeb z tegoż kościoła na cmentarz Ewangelicko-Reformo wany (M. Pohulanka) nastąpi dnia 25 listopada o godz. l0-ej rana. O czem powiadamia Konigi yil, RER pda 2247 Kupie 3% OdligaCje M. ih Administracja „Kurjera Wileńskiego pod A. W. E Co sie dzieje w Rosji? POGŁOSKI O REWOLUCJI. BERLIN. 22-XI (Pat.) Prasa dzisiejsza, donosząc o krążących od kilku dni pogłoskach o wybuchu rewolucji w Rosji sowieckiej i zamor dowaniu Stalina, podkreśla, że pogłoski te utrzymują się w dalszym ciągu. „Tass* oświadcza wprawdzie, że pogłoski te są fantastyczne, po chodzące ze źródeł antysowieckich i pozbawione wszelkich podstaw, jednakże twierdzeniu temu zaprzeczają wiadomości, nadchodzące z róż nych krajów. I tak, dzienniki angielskie donoszą, że pogłoski o przewrocie w Mo skwie ukazały się również w Nowym Yorku, Londynie i Paryżu. Według „Daily Express“, dwa bataljony rekrutów z lzmajłowa wpobiiźu Moskwy zbuntowały się i rozstrzelały swych oiicerów. Zbuntowane te wojska maszerują na Moskwę. Według dalszych wiadomości, połączenia telefo niczne z Moskwą są przerwane. Również z Helsingforsu donoszą, że po łączenia telefoniczne i telegraficzne z Rosją sowiecką w piątek były przerwane. | Biuro Conti podkreśla też, że mimo zaprzeczeń ze strony sowie ckiej, pogłoski o wybuchu rewolucji utrzymują się w dalszym ciągu. Faktem jest, że połączenia telefoniczne z Moskwą i innemi miastami Rosji są przerwane i połączeń tych nie można otrzymać. Tak np., dziś przed południem nie można było uzyskać połączenia Berlina z Moskwą ani przez Rygę, ani przez Kowno, ani nawet przez Królewiec. Berliński urząd telegraficzny tłumaczy to warunkami atmosferycznemi. Natotniast połączenie iskrowe funkcjonuje regularnie. Teiegraphe Union donosi z Kowna, że w ostatnich czasach krążyły również tam pogłoski o bun tach w Moskwie. : Ze strony dobrze poiniormowanej w Moskwie wyjaśniają, że głosy te conajmniej są troche przesadzone. Stalin w ostatnich czasach poniósł pewną klęską w Politbiurze, gdyż kilkakrotnie znalazł się tam w mniej szości, a kilka jego wniosków większość Politblura odrzuciła. Wobec te go stanowisko Stalina zostało zachwiane. Jednocześnie w Politbiurze po wstała nowa grupa polityczna pod kierownictwem Woroszyłowa, która popiera politykę Stalina, aby w ten sposób utrzymać status quo polity czne w kraju. Grupa ta gotowa jest zdławić wszelkie ataki opozycji tak prawicowej, jak i lewicowej. Woroszyłow i członkowie jego grupy wyra żają pogląd, że dziś niemożliwa jest zmiana w Politbiurze, ponieważ stanowisko partji komunistycznej, zwłaszcza ze względu na politykę za graniczną, nie może być podkopywane. Porażka Stalina w Politbiurze tiumaczona jest kryzysem aprowizacyjnym w kraju i polityką deflacji. W kołach kierowniczych partji komunistycznej w Moskwie oraz wśród większości członków G. P. U. uważają za rzecz niewątpliwą, że dziś nie może być mowy o zmianie w składzie Politbiura. Telegraphen Union donosi dalej, że 21 listopada miedzy godz. 11 a 12, wbrew wiadomościom, podanym przez prasę zagraniczną © zama chu na życie Stalina, Stalin urzędował i przybył samochodem ma posie dzenie komitetu centralnego partji. Z Moskwy donoszą, že w porozumie niu ze Stalinem i Woroszyłowem komisarz urzędu administracyjnego armji czerwonej i marynarki Gamarnik ma być usunięty ze swego stano wiska. 2229 Gdroczenie sesji WCACU. MO3>KWA, 22(Pat.XI ). Radjostacja rnoskiewska donosi, iż sesja centralnego komitetu wykonawczego R.S.F.S.R. odroczona została do dnia 22 grudnia. Sime lotnictwo to potęga Państwal Nie marnuj swego głosu, wane listy Nr. 4, 5, Z, 11, 17 lub 16, oddając go na zbankruto gdyż tylko ostateczne zwycięstwo tej listy zapewni państwu ład, porządek i spokój wewnętrzny. A więc dziś wybieramy Senat. Tydzień temu wyraziliśmy na tem miejscu słowa głębokiej wiary w zwy cięstwo obozu Marszałka Piłsudskie go. Wiaru ta nas nie zawiodła, gdyż oparta była na przesłankach naszych szczerych uczuć i przekonań do gen juszu Wodza, który umiał porwać i „zarazić troską o państwo” większość Narodu. Naród musiał poprostu zawierzyć przekonaniu Wodzia, który oficjal uie oświadczył, że „nazwiska swego nie dał na przegraną“. Dziś wybieramy Senat, który obe cnie istotnie wyjątkowe mieć będzie znaczenie. Pod tym względem solida ryzujemy się nawet z opozycją. Dla obozu Marszałka Piłsudskiego zdobycie większości w Senacie, jest taką samą koniecznością państwową, jaka istniała przy wyborach do Sejmu bowiem Senat ten, narówni z Sejmem, ma przeprowadzić reformę konstytu cji, co jest w dobie obecnej radykal nem zadaniem, celem nowych tęsknot i popartych już ogromem konsekwen tnych wysiłków dążeń do silnie społo nego wewnętrznie i potężnego nazew mątrz państwa. Dla opozycji twierdzenie o roli no wego Senatu jest pospolitym trikiem przedwyborczym, manewrem obliczo nym na chybił trafił, a niż uda się za mydlić opinję i złapać o jeden, czy parę więcej mandatów dla swych me merów, wysortowanych już zresztą z bieżącego życia politycznego. Taki np. „Dziennik Wilłeńskt* bę dący na naszym terenie jedynym or ganem negacji i jak zawsze leib-orga nem „Obwiepolu* agitując za odda niem głosów na listę senacką Nr. 4. daje ujście swej nienawiści doobozu Marszałka Piłsudskiego o którego ko mieczności zwycięstwa, powiedzmy, gest niemniej przekonany, niż my. En decji chodzi tu już nie o mandat, bo nie ma żadnych podstaw do otrzyma nia go, lecz raczej o podsumowanie głosów dewotek i tych „dojrzałych wiekiem* obywateli, którzy bezkry tycznie pójdą za ostatnim nakazem oddanych jej księży. Przez cały okres wyborczy unika liśmy demagogji, gdyż ambicją naszą jest operowanie materjałami rzeczo wemi, a więc i teraz bynajmniej nie PL. ORZESZKOWEJ 3. „BIBLIOTEKA NOWOŚCI KOMPLETNA BELETRYSTYKA DO OSTATNICH NO ĘZYKU POLSKIM ORAZ W OBCYCH. DZIAŁ NAUKOWY. ŻDY ABONENT OTRZYMA PREMJUM. CZYNNA OD GODZ. WwOŚCI W LEKTURA SZKOLNA. KAUCJA 5 ZŁ. m e w odstępujemy od swych ustalonych za sad, gdy w ostatnim dniu rozgrywki udowadniamy bezpodstawność zabie gów czwórki o mandat do Senatu. Faktem jest niezbitym, że po wy borach do Sejmu sztab endecki poru szył wszystkie sprężyny, by wykorzy stać przy wyborach dzisiejszych au torytet kościoła katolickiego i pomoc księży. Posunięcia swe endecja tłumaczy obłudnem przekonaniem, że wyborcy senaccy, jako dojrzalsza część społe czeństwa „wierniejsi zostaną kościo łowi i naprawią błąd młodych“, tak samo zresztą, jak przed wyborami do Sejmu całą znów nadzieję pokładała na hufcach obwiepolskiej młodzieży. Biorąc za podstawę przeciętną fre k wencję głosujących do Sejmu wyno Szącą na naszym terenie ponad 60 proc. uprawnionych do tego obywateli ustalić łatwo można dzielnik manda tów senackich na 40—45 tysięcy gło sów. Przy wyborach do Sejmu, gdzie< głosowali obywatele od 21 roku życia na terenie stanowiącym * obecnie senacki okręg wyborczy endecja wraz z chadecją zdołały skupić na swe listy zaledwie 29 tysięcy głosów. Jeśli zatem na każdy tylko z niebra nych obecnie w rachubę 9 roczników uprawnionych do głosowania do Sej mu damy przeciętnie po 1000 głosów, to ta pozostała przypuśćmy nadal wierna endecji „starsza gwardja'' dać zaledwie może 20 tysięcy. Cuda się tak łatwo nie dzieją, więc ani endecja, ani wszystkie inne listy nie mogą poprostu zdobyć na naszym terenie ani jednego mandatu senac kiego. Wszystkie cztery mandaty muszą przypaść jedynce i każdy zdrowo my ślący obywatel „po 30-stce“ na tę wy łącznie listę winien dzisiaj głosować. Siła jedynie polega na tem, że znaj duje ona oparcie we wszystkich war stwach, narodowościach i wyznaniach w państwie. Takie silne oblicze posiada już Sejm, a raczej jego większość stano wiącą przednią reprezentację obozu Marszałka Piłsudskiego I takim mu si być Senat. Sir. —00— PL. ORZESZKOWEJ 3. KA Il-ej DO l8 ej. ABONAMENT 2 ZŁ. LISTY z WARSZAWY. Kawiarnia warszawska. Nic może tak nie charakteryzuje poszczególnych okresów historji wiel kiego miasta, jak popularne w niem miejsca publicznego readez-vous. Weżmy, np. Warszawę. Wystarczy powiedzieć: „czasy Fukiera"*, by natychmiast przed o czami stanęła era rozkwitu staro miejskiego Rynku, z jego patrycia tem—osradłym gospodarzem — i wiel kopańskimi gośćmi stolicy. Wystar czy powiedzieć: „epoka Stępka“, aby się przypomniał „Momus* Alojzego ółkowskiego i jego antymoskiew skie koncepty, stanowiące jedyną przeciw upokorzeniom broń, jedyną satysfakcję... „Górka u Loursa" by ła ucieczką przed rozpaczą po roz gromieniu Powstania; a „Stara Gwiaz da" na Miodowej—miejscem kuma nia się studenterji z ludem i szep tów, poprzedzających okres no wych, przedrewolucyjnych manife stacyj. : Wszystko to było, minęło. I tyl ko gdzie niegdzie jakis Fukier-po grobowiec, coraz rzadziej nietyle odwiedzany, ile zwiedzany przez miłośników przeszłości, usiłuje gal wanizować szczerbatą tradycję. Mysli te przeleciały mi przez głowę, gdym w tych dniach, idąc Nowym Światem ujrzał na rogu Alei Jerozolimskich zamkniętą i wy paproszoną z mebli kawiarnię „Udzia łową”. Są — wiem —i w Wilnie ludzie, którycn wiadomość o tej „tragedji* wZruūszvy. Do zakładu tego ostatniemi cza sy nie zaglądał już „nikt“. To jest nikt z tego środowiska, które nada je ton miastu. Pozostawiona pos pólstwu, dogorywala przez szereg lat słynna ° ngi sukcesorka mleczar ni Nadświdrzańskiej, gdzie na po graniczu dwu stuleci zbierał się kwiat inteligencji warszawskiej. l redko jednak minęły złote cza sy tego przybytku gastronomicznej muzy, nazbyt sielskiej i tchnącej o borą. Warszawa, wzorem stolic euro pejskich, zapragnęla nowoczesnego „cafe-concert' —t. j. zakładu o szy ku zdemokratyzowanym, gdzie z równą swobodą zabawić się można skromnie, jak i niezupełnie skrom nie; gdzie tak samo obsłużą bieda ka zamawiającego szklankę mleka, albo pół czarnej, jak i magnata. stalującego konjak i... parówki; gdzie gwar rozmów głuszy huczna orkie Niejasne wiadomości o przewrocie w Moskwie. Według wiadomości, nadeszłych z Rygi, krążą tam najrozmaitsze pogłoski na temat rzekomych wydarzeń w Rosji sowieckiej, aż do po głosek © zamordowaniużStalina. Pogłoski te wywołały w pewnych kołach niepokój, co wynika z faktu, że kurs czerwońca spadł do 3 łatów (wczo raj wynosił 3.60). Niektórzy kupcy, mający obstaiunki dla Rosji sowie ckiej, zwracałi się do czynników kompetentgyeh z zapytaniami, co mają robić. Kursujące w Rydze pogłoski mówią o ostrych walkach wewnętrz nych w szeregach partji komunistycznej, powtarzając naogół wersje, bedące od paru dni w obiegu w kilku stolicach europejskich. Pierwszem źródtem tych wszystkich pogłosek ma być Helsingiors, skąd przedostały się one do Łotwy, Estonji, Litwy, Niemiec i innych państw. Połączenia telefoniczne z Moskwą, o czemdonoszono również z Ber lina. istotnie były przerwane. Powodem przerwy jest jednak prawdopo dobnie silna burza, która spowodowała również przerwanie połączeń w samej Łotwie oraz komunikacji teleionicznej Łotwy z Estonją. Ruch graniczny pociągów na stacjach Stołpce i Niegorełoje na naszej granicy z Rosją odbywał się zupełnie normalnie. Sowiecka agencja telegraficzna Tass zaprzecza wszelkim pogłoskom o rewolucji w Rosji sowieckiej, nadając pozatem w swoich serwisach radjowych zwykły materjał informacyjny. Kontrola nad zbrojeniami. GENEWA, 22.XI (Pat) Komisja przygotowawcza konferencji rozbro jeniowej uchwaliła wniosek francus ki, zobowiązujący państwa do co rocznego przedstawiania wykazów młodych ludzi, którzy otrzymali wy szkolenie wojskowe w roku ubieg' ym. W kołach, zbliżonych do kon erencji, łączą te decyzje z wyda nym niedawno w ltalji dekretem o obowiązkowem wyszkoleniu wojsko wem. poczynając od I8 roku życia. Następnie komisja odrzuciła propo zycję delegata ltalji, domawuającą się roztoczenia kontroli nad fakultatyw nem przygotowaniem wojskowem we Francji. Zkołe: odesłano do pod komisji rzeczoznawców wojskowych wniosek holenderski, domagający się corocznego przedstawiania wy kazów broni i amunicji zarówno bę dącej w użytku. jak i zmagazyno wanej. Nasiępne posiedzenie ko misji odbędzie się w poniedziałek. „Okropna Katastrofa kolejowa. Pociąg wpadł do rzeki. NANTES, 22.XŁ. (Pat). Z powoda obsunię elą się ziemi pociąg e wykoleit się w odległości 20 kim, od Nantes. Parowóz, wę glarka oraz pierwsze wagony pociągu wpu dły do rzeki Loary. Wóz pierwszej kiasy, któ ry znajdował się na początku pociągu, za nurzył się całkowicie w wodę iak, że żaden z podróżnych nie mógł się r niego wydostać.* Maszynista zdążył na czas wyskoczyć z pa rowczu, palacz jednak yitonuł. Parowóz prze jechał zwrotniczego, który dostrzegł obsunię cie się ziemi i stanąi przed nadjeżdżającyce pociągiem. ehtje go zatrzymać, aby nie do puścić do katastrofy. Według ostatnich do nieseń władz "kolejowych w Nantes, mecha „nika pociągu, który uległ katastrofie, nie od naleziono. Wykołciło się 6 wozów, przyczem 2 spadły do Loary. Z jednego wagonu, któ ry zanurzył się do połowy w wodę, pewnej części podróżnych udało się uratować 3-ch urzędników kolejowych odniosło ciężkie ra my, 9 doznało kontuzji. Istnieje nadzieja, że liczba ofiar już nie wzrośnie. Coraz szybciej! NOWY YORK, 22.XI. (Pat). W związku ze stworzeniem słdżby kurjerskiej, zapewniają cej (połączenie w ciągu 3 dni między Londy nem a Nowym Yorkiem, Company United States Line PEOPNEŚ departamentowi ma rynarki plan budowy 2 nowych parowców v pojemności 50 tys. tonn każdy, zaopatrzonych w katapulty do wyrzucania aeroplanów kur jerskich. Koszia budowy tych parowców wy miosą około 6 miłljonów f. szt. 1 ae eE 27 Di ś. Į P. T P tw. a of zd Kurator Synodu Ewangelicko-Reformowanego, emeryt wojskowy, po krótkich cierp. zmarł w Wilnie dn. 22 listopada 1930 r. w wieku lat 68. Eksportacja zwłok z domu żałoby, przy ul. Dobroczynnej pod Nr. 6, dó* kościoła Ewangelicka-Reformowanego, przy ulicy Zawalnej, odbędzie się dnia 24 b. m. o godz. 18-ej, nabożeństwo żałobne w dniu 25 b. m. og 10 w tymże końc., poczem nastąpi odprowadz. zwłok na cmentarz ewangelicki. O tych smutnych obrzędach zawiadamia krew 2245 stra, a muzykę sentymentalną prze rywa brzęk naczyń i nawoływania kelnerów... Odczuli to pragnienie miasta za łożyciele „Udziałowej*, która też wstęrnym bojem zdobyła powodze nie, ściągnęła tłumy, stała się mod ną. Rychło też zaczęła odgrywać w życiu Warszawy rolę kużnicy no wych myśli, nowych ruchów, no wych konceptów i... konspiracyj. Stąd—w latach wojuy japońsko rosyjskiej — rozchodziły się najdow cipniejsze, a nigdzie, niestety, nie zapisane, komentarze da urzędo wych komunikatów z pola walki; tu budził się krytycyzm w stosunku do kłamstw oficjalnych; tu reagowała prawdziwa opiuja publiczna na fał sze „korzącej się przed najeźdźcą o pinji drukowanej. Jeszcze żywiej zahuczała „Udzia lowa“ w t zw. „latach wolk ion wych“. Wszystko, co rwało się do czynu w r. 1905, w tej spotykało się kawiarni. Co drugi, co trzeci stolik—to prowizoryczna redakcja jakiejś opozycyjnej, czy wręcz rewo lucyjnej efemerydy. Tu powstawały projekty, a niekiedy i rękopisy naj radykalniejszych artykułów, odezw, ulotek, manifestów. Tu godzinami konferował Stanisław Brzozowski z Janem Wł. Dawidem, tu socjalista ziemianin Węgliński buntował prze ciw samemu sobie własnych swoich nych, ać bra i PRYCH nieutulona w żalu Rodzina. parobków; tu wpadał czasem niespo dzianie mocno nielegalny Narkie wicz-Jodko, Jowiszem zwany... O kiika stolików dalej wygłaszał nie samowite swoje teorje autor „Kultu ciała”, Srokowski; perorował pięk nym głosem „zbir“ Cezary Jellenta; załewał „czarną“ robaka Edward Słoński; a jeszcze o kilka kroków dzlej młoda sztuka w ciemnych pe lerynach toczyła gorące spory w obronie przeróżnych aktualnych „iz mów'., Był to prawdziwie górny, praw dziwie chmurny okres w życiu scho deącego dziś z widowni pokolenia. A sięgając don pamięcią, niepodob na tych przeżyć oddzielić od hu czącej gwarcm rozmów i orkiestry — „Udziałowej”. Przyszły potem lata uspokojenia, lata ciszy przed burzą. Kawiarnia przestała hyć kużnicą. Wegetowała z dnia na dzień, przeżuwając wspom nienia swej chwilowej sławy. Tylko gdzieś na jej szarym końcu pozo stał osad minionych dni — w po staci kilku stolików, dokoła których gromadziła się brać literacko arty styczna. mocno zdekompietowana na rzecz pobliskiej cukierni t. zw. „Miki“. Lecz przyszedł rok 1914 i znów odżyły tradycje „Udziałowej”. Zaszumiała kawiarnia podaw: nemu. Znów przy jej stolikach za „DO X“. Już przed kiiku miesiącami pisa liśmy na tem miejscu o próbach, do konywanych z olbrzymim hydropla nem „DO X* na jeziorze Boden: skiem. Próby powiodły się wtedy znakomicie. Ostatnio prasa przyniosła wiado mości o dalszych próbnych lotach „DO X" nad Anglją iFrancją. Dma 15 b. m. wylądował olbrzym po wietrzny w Bordeaux (południowa Francia), odbywając w ten sposób trasę Calshot (Angija) -— Bordeaux. Że względu na ogromne zaintere sowanie, jakie próby „DO X“ obu dziły w całym świecie, nie od rzeczy będzie dać garść szczegółów o po tężnym wodnopłatowcu. Prace nad budową olbrzyma od bywały się — jak zwykle w takich wypadkach — w najgłębszej tajem nicy. Budową kierował inż. Dornier, obecny komendant statku. Cóż się jednak przed ciekawością ludzką „ukryje? Wyszperano więc, ze „DO X“ budowany był z materjałów niezwy kle mocnych i wytrzymałych na działanie powietrza i wody. Dla tem skuteczniejszego opierania się falom morskim, nadano kadłubowi kształt łodzi. > „DO X“ skonstruowany został niezwykle pomysłowo. Nic zapom niano o specjalnej wieżyczce, umie szczonej z przodu, a służącej do wydawania rozkazów załodze przez komendanta. Nie zapomniano też o kabinach dla piłotów, radjotechni ków, monterów i marynarzy, nie mówiąc o kabinach sypialnych dla pasażerów, dużym salonie zbioro wym, pomieszczeniu dla kuchni, ła zienkach i t. d. Hydroplan pomie ścić może 60 osób (wraz z załogą) oraz 20 tonn bagażu. Ciężar same go aparatu wynosi 45 tonn., szybkość lotu — do 180 klm. na go dzinę. Rozpiętość płaszczyzn pozio mych wszerz wynosi 50 mt. Aparat poruszany jest przy pomocy |2 mo torów, z których 6 mieści się z przodu, zaś 6 — z tyłu. Mogą one rozwinąć siłę 6 tys. H Poźa najnowszemi zdobyczami z dziedziny aerotechniki, „DO X“ za opatrzony jest w urządzenia, które pozwalają monterom na dostęp do częły rodzić się słynne warszawskie „kawały“, komentujące komunikaty wojenne i wznowiły się tu znów szepty „nielegalnych“, niespodzianie zaglądających do miasta i szukają cych chwiłowego z niem, a ścisłego kontaktu. Na pytanie: „Gdzie spotkać mo żna /udzi?* — stałe słyszeli odpo wiedź: „W Udziałowej*. Pomnożyła się liczba stolików gości stałych, urzędujących regular nie od 12 do 2-giej i od 5 do wie czora. Z gromady coraz to ktoś in ny odchodził, coraz to inny przyby wał do niej; przysiadał się niewita ny. nieżegnany znikał... Ludzie naj rozmaitsi, zdawałoby się, nie mają cy nic sobie do powiedzenia i, rze czywiście, godzinami nieraz milczą cy, czuli się jednak dobrze razem. Oto znakomity przyrodnik Wermiń ski obok rzeźbiarza Czarnockiego (autora nagrodzonego w Paryżu „Siłacza”); zamyślony redaktor „Prze glądu Filozoficznego* Weryho obok jowialnego malarza Andrzeja Za rzyckiego; podrzędny reporter obok pierwszorzędnego poety, redaktor z Wilna, obok polonisty z Krakowa... a wreszcie zakonspirowany peowiak obok zdecydowanego aktywisty lub pasywisty, oczekującego z tęsknotą powrotu „naszych“. Nadszedł rok 1918. , Zabrzęczały na warszawskim bru Dlatego, że udoskonalone śniegowce i kaiosze marki „Pepege", mimo niskiej ceny, wyróżniają się bardzo gustownem wy konaniem zewnetrznem i dlugo zacho wują początkową wspaniałość för my i barw. lekkie i zawsze tatwe do włożenia. zaś, Nr. 272 (1914) Są pozatom bardzo | | ŻĄDAJCIE WSZĘDZIE * TYLKO Z PODKOWĄ WJ <PEPEGE motorów w czasie lotu. Dzięki temu mogą mechanicy czuwść nad czyn nością motorów, kontrolować ich działanie i dokonywać ewentualnych repzracyj w czasie lotu, bez potrze by opuszczania się na ziemię czy wodę. Rzecz prosta, mowa tu tylko o reperacjach drobniejszych i uszko dzeniach nieznacznych. Tem niemniej jest to już duży postęp. Dia uzupelnienia szczegółów o „DO X“, dodajmy, że do startu wy maga on działania wszystkich mo torów, zaś w czasie lotu wystarczy mu jedynie 50*/ę energji tych ostat nich. Ostateczne próby z „DO X" od być się mają na oceanie Antark tycznym. Tam też obecnie „DO X“ zmierza. Odbędzie on trasę Calshot— Bordeaux — wyspy Kanaryjskie — przylądek Zielony—wyspa Fernan do Naronha. Ta ostatnia będzie właściwym celem podróży olbrzy miego hydropłanu, gdyż leży na oceanie Antarktycznym (na południe od Ziemi Ognistej). ` ` O ile gigantyczny ten iot uda się pomyślnie, staniemy niewątpliwie w obliczu nowych możliwości komuni kacyjnych na skalę wprost globalną. Już dzisiaj istnieją wprawdzie liszne linje lotnicze i towarzystwa komuni kacji powietrznej, rozporządzające potężnemi środkami finansowemi.. Naogół jednak aeronautyka znajduje się wciąż jeszcze w powijakach. ciąż jeszcze możliwe są iakie ka tastrofy, jak np. z „R IOI*, takie ofiary w ludziach, jak Coli i Nuu gesser, ks. Loevenstein, Idzikowski i wielu, wielu innych. Bezpieczen stwo aeronautyki ciągle pozostawia wiele do życzenia. Udany lot „DO X" stworzyłby precedens dla dalszych prób w kie runku stworzenia stałych linij komu nikacyjnych już nie pomiędzy po szczególnemi miejscowościami czy krajami, a pomiędzy częściami świata. Odznaczenie wojewody białostockiego. BIAŁYSTOK. 22.X1. (Pat). Pan wo jewoda białostocki Marjan Zyndram Kościałkowski został odznaczony przez rząd francuski krzyżem oficerskim Le gji Honorowej. polskich woja do Udziałowej ku ostrogi i szabie ków. Ten i ów jął zaglądać... i oto.. Nieoczekiwany skandal. Kawiar nia warszawska, o tradycjach kon spiratorskich, zawiodła swoich zwo lenników. Niewiadomo—czy to pod wpływem zaskorupiałej „orjentacji”, czy pasyfizmu koltunstwa, nowych tych gości powitano tu niedość przychylnie. Aż razu pewnego do szło do awantury, po której 8. p. Edward Słoński ogłosił exodus sztu ki i literatury z tej ich dotychczaso wej siedziby. awna dobra sława „Udziało wej" momentalnie runęła. Pozosta wiona na wyłączny użytek pospól stwa — dobrze i żle ubranego — sama stała się wkrótce również po spolitością, coraz bardziej idącą w zapomnienie, mimo reklam i prze różnych „atrakcyj*. Towarzystwo zbierało się tu coraz gorsze, aż wre szcie bezsławnie ustąpić musiała z pola innym, nowym kawiarniom. W tem wszystkiem jedno jest bardzo ciekawe i charakterystyczne. Okazuje się, że zakłady tego rodza ju interesują ogół dopóty, dopóki posiadają interesujących „sztamga stów“, l Katastrofa starej kawiarni może być uważana za jeszcze jedno pod kreślenie skończonego rozdziału hi storji Warszawy. Benedykt Hertz. Nr. 272 (1914) Słów kilka na wstępie. Obchód X-lecia odparcia najazdu Rosji sowieckiej, trafiwszy w okres przedwyborczy i największego wów czas zaognienia się walki, minął dla Wilna niemal niepostrzeżony. Prasa i czynniki, kierujące myślą i odrucha mi naszego grodu zajęte były wybo rami. Trudno było od nich się oderwać, by przynajmniej na dzień jeden oddać się kontemplacyjnym rozmyślaniom na temat: „jak to było przed laty... dziesięciu?" Tem bardziej studenta nie należało w ubiegłym okresie wybor czym absorbować sprawami być może nawet wyższego rzędu. Studenta, dziś przeważnie żyjącego w kole egoistycz nych zainteresowań i często li tylko przez pryzmat „Żywej Gazetki“ lub „Szopki oceniającego byt polityczny społeczeńsiwa. Studenia, jutro w ze tknięciu się z „niegodnym' poznania Hlumem chowającego własną ignoran cję społeczną za urzędowe biurko dyg nitarza VHI stopnia. Dlatego cały swój wysiłek skierowaliśmy tam, gdzie naj bardziej odczuwał się brak młodej, czującej inteligencji, a mianowicie w zakres prac przedwyborczych. Mając na celu możliwie największa ilość ka leżanek i kolegów wciągnąć do ,.po «gardzanych prac i możliwie najgłę biej zainteresować każdego poszczegól nego akademika, Legjon Miodych, kie rujący, zarówno akcją Wiłeńskiego Akademickiego Komitetu Wyborczego. jak również dotychczas redagowaniem „Wiadomości Akademickich, 1wszeł kie sprawy, osiłabiające go w pracuch aktualnych, odwlec postanowił na o kres ku temu właściwszy. Uważamy, że dziś taki czas nad: szedł. 4 Poświęcamy dzisiejszy nasz doda lek pamięci Tych Nieznanych i za pomnianych, którzy społem z bratem od pługa i młota stanęli na zew Ojczy: zny, by bagnetem i szablą zakruślić dzisiejsze Jej granice. Redakcja „Wiad. Akademickich". Dlaczego jesteśmy Piłsudczykami? Tam gdzie nas uczono czytać i pi sać nie było miejsca dla Polski. Tam gdzie pamięcią lata dziecięce szukamy, tam niema Ojczyzny. Ale był tam szukany i znajdywany przez ludzi wielkiego serea Ideał. Tej. co była niegdyś nierzeczywi stością... e Petersburg. Miasto, gdzie ukrywali się wśród ludzi dobrej woli, ludzie sprawę czy niący. Tam, kędy zostawili w syłwetce we mgle zatartych wspomnień dziecin nych niewyraźny kształt w jaśnieją cem świetle aureoli. Patrz, to Piłsudski. I patrzyliśmy nie oczami, które iwarze spamiętać mogą, lecz sercem co wielkiem ściskało się wzruszeniem. I szept dziecinnych warg z kąta, częś ciej z pod fortepjanu: Piłsudski... I tylko w szkole, za wzgardliwe „polaczok'* biło się w mordę, krwawo wściekle nieprzytomnie. A potem znów: dziś macie się ba wić cicho Ten Pan jest chory. Ten Pan? to było wszystko — znaliśmy Tylko „tych panów“, nazwiska były dla nas wielką i straszną tajemnicą, Chodziło się więc na palcach, pod śelanami, czepiając się tapet i co chwi la kładło się tyko tak wiele mówiącym ruchein palec na usta. Ten Pan jest chory, 9 lat siedział w więzieniu za jakieś niezrozumiane Bezdany. A w kącie w swoim pokoju, opowiadało się sprawę podsłuchaną pod drzwiami gabinetu — 9 lat siedział męczyli, miesiącami nie dawali spać, codzień wyprowadzali na rozstrzela nie — i nie podpisał prośby do Cara o ułaskawienie. ł pierwsza wielka prawda ukocha nia honoru Polaka nam 6 i 7.lelnim dzieciom głęboko zapadła w serca. A później rok 1920 — w odrodzonej Polsce. Rok w którym ważyła się Jej tak krótkotrwała sprawa wolności. O. widzieliśmy wtedy. my dzieci. obywateli Rzeczypospolitej tłumnie z Warszawy uciekających. widzieliśmy wielkie i głośne cnoty obywatelskie, chyłkiem umvkające, — widzieliśmy tych. co wyjeżdżali mileczkiem by po wygranej sprawie powracać tłumnie gwarnie z bezczelnością tchórzów, co już bezpiecznie się czują pod skrzydła mi zwycięzcy, krzyczących, gardłują cych i krytykujących Jego, co cud nad Wisłą sprawił. I słyszeliśmy wtedy, my dzieci, cośmy niezdarnie wedle sił naszych Polskę bronili, cośmy zaroili Warsza wę setkami wląkących się ostatkiem sił harcerzy — gońców wojskowych, że Polska ralunek winna Francuzom— im — tylko im. I wtedy nauczyliśmy się nienawi dzieć, czekać i milczeć. Bo On milczał i czekał. A potem rok 1926 i następne. Lata zmagania się, łata ciężkiej, znojnej. niewdzięcznej pracy Tego. co plenił to, co wytrzebiać trzeba, a siał to, co urość ma plonem Mocarnej i Wielkiej Polski. I wtedy nas młodych nauczono pracować. KPU RÓJ” ER = WI L EŃ SK I AKA EM CK DODATEK POŚWIĘCONY ŻYCIU I PRACY SPOŁECZNEJ AKADEMIKA. A dziś — dziś święci On dzień zwy cięstwa, Wielki dzień owocobrania, dziś Wielki Oracz posiew swój zbiera. I nauczono dziś. nas młodych — zwyciężać!!! e W.A.R. Rok 1920. (Wspomnienie). Był lipiec roku 1920. Był lipiec urodzajny, jak dawno. Gotowe już niemal do żniw szumiało zboże na połach kresów wschodnich. Hen, daleko, jak okiem sięgnąć falo wały srebrzysto-zielone łany żyta — chwiała się murem stojąca pszenica. Drogami od Mińska i Baranowicz, od Mołodeczna przez Krewo na Oszmianę ciągnęły wozy z dobytkiem — szły nie przerwanym łańcuchem tłumy ludzi dobrowolnie porzucających łany żyła i łany pszenicy, urodzaj pól chlebnych ciężki plon gałęzi drzew owocowych. A od Mińska i Baranowicez, od ostat nich granic zdobytej wyprawą Wileń ską, wywalczonej piędź po piędzi zie mi polskiej warczały za uchodzącyni kułomioty. ( Zjadliwe, szczekliwe nawoływanie wojny wlokło się bogatemi polami pod wrola dworów i wyganiało stamtąd wszystkich którzy tak niedawno wró cili na swoje. Bvł lipiec roku 1920. — Było lato gorące i parne, gdy przez przedmieś cie Lipówki, od Ostrej Bramy szły wo zy bezdomnych, Daleki łańcuch wozów. Do was tu mówię, ci którzy prze ciągaliście, spieczeni upałem i pokryci kurzem, przez ulice wileńskie, by iść dalej stąd, na zachód, chroniąc swe dzieci i żony, swój dobytek, niszczejący w drodze do Warszawy, co murem ochronnym wam się zdala widziała— ` i do was, którzy z rozpaczą w duszy po zostaliście dla przeróżnych przyczyn w Wilnie. x Czy pamiętacie szaleństwem łęku? Czy pamiętacie barwne plakaty na murach wzywające do broni i czynu? Czy pamiętacie ludzi, wsłuchują cych się w echa dział, z twarzami peł nemi bólu i rozpaczy i tych, co stawa li twarzami w radosnem oczekiwaniu sprężonemi? Czy widzieliście dzieci w harcer skich mundurach, tych chłopców i te dziewczęta w bojową służbę wprzę gnięłe, na posterunkach na rogach ulic? Kobiety z bronią idące na front? Czy to wszystko pamiętacie? Tak niedawno to było, 10 lat zaled wie, tyle tylko, aby niemowlę mogło się stać dzieckiem dużem — a już za ulice, ogarnięte tarło się wszystko w zapomnianej przeszłości. : Podnieśliśmy wieko kurzem po kryle, dziesiecioletnią próchnicą dzie jów przytłoczone. Zajrzyjmy w to co było... Żelaznym tupotem po bruku ulic mijały nas lawiny wojsk — bolesnym zgrzylem wżerały się w mózg wozy la zaretów i tabory szły na zachód. ` Miasto zostało same. : Z bronią w pogotowiu, sprężony czujną obawą, ostrożnie i zuchwale wjechał do miast kozak. Staliście wtedy wy, którzyście mu sieli pozostać, za firanką okna przysło niętego, w załomie bramy mrocznej, do bólu ściskając dziecinne pięści w poczuciu bezradnej niemocy. Głęboko ukryliście w sercu bunt i czekaliście pełni rozpaczy, co jutro przyniesie. A Jutro walczyło o Warszawę. I zapomnieć należy te dnie ponie wierki i nędzy moralnej. w najciem niejszym lochu serca polskiego dziecka zaryte, gdy bezbronne czekało na lo, aż jego koledzy na polach Radzymina zwyciężą. Bezprawie zaborców nad dziećmi. zerwane i podeplane na bruku orzełki wyrosły w Orła Białego — pomścity dzień swej krzywdy. Chcę już tylko przypomnieć wam jedno: kwiaty jesienne, późne kwia iy, chryzantemy i astry białe, któremi nmajony wjechał na nlieę Mickiewicza ułan polski. s I ten szary zmierzch listopadowego dnia gdy pochodnie oświelliiły plac katedralny, a ulicami płynęły białe kwiaty w lufach piechoty I na czap kach ułańskich zutknięte. Wam, doroslym ludziom, mającym dziś swój cel i zadanie przypomnieć chee ów krzyk dzieci. Krzyk radości i dumy. którym witaliśmy swoich obrońców. i Orzełki legjonowe, przypinane Z pośpiechem na czapki i pierś. przypo minam. I hymn pierwszej Brygady, który śpiewaliście wówczas wszyscy, w ten szary zmierzch listopadowego wieczo ra z sercem wezbranem radością i du mą wyzwolenia. Helena Markiewiczówna. CEEE TOWA E ESTE SE APEL. Redakcja „Wiadomości Akademiekich* zwraca się z apelem do koleżanek i kolegów, mających serce pełne troski o byt i przysz łość akademicką w Wilnie i w garści pióro ruchliwe, pisać, pisać i pisać, zaś rękopisy nadsyłać bądź bezpośrednio do Redakcji Kur jera WRenskiego do piątku włącznie lub do Legionu Młodyeh — ul. Miekiewieza 13, o je den dzień wcześniej. H. MARKIEWICZÓWNA. D MELDO ABE, Nie wiem, kto był silniejszy, kto bardziej uparty, Czy los, gdy się śmiał ze mnie, czy ja. Lecz stalem, postawiony na straconą wartę Pod bladym, nikłym switem dnia. Karabin był za ciężki i paliły nogi, Poowijane w strzępy brudnych szmat, Nieraz ścisnął za gardło kosmaty chwyt trwogi. Bo miałem przecie tylko szesnaście lat. Wlokłem się z rozkazami od sztabu do sztabu, Jak taborowa szkapa, zgoniona docna. Pragnienie piekto w gardle, z głodu było słabo, l tęsknota do domu dławiła mnie zła. Na stracone pozycje, na linje okopów, W zasieki, ogrodzone przez kolczasty drut, Wszędzie niostem rozkazy: ataków, urlopów, Wymarszów i obstrzałów, niosąc własny trud. Teraz już odpocząłem — leżę sobie cicho Pod szumiącą topolą na rozstaju dróg; Szmer wiosennego wiatru nademną oddycha. Wilgotna ziemia chłodzi ból zgonionych nóg. Nie wiem, może krzyż zbutwiał, może napis spadł... Byście znali mą szarżę śmiercią wysłużoną, Melduję się z powagą mych szesnastu lat: czwartego baonu. i Podporucznik łączności z EE ELI A NIEZC LEE TTE IC. PARTALI ANDEREA SUA REZ KOC O AA RAO -s m nav CRN Ma DZIEBIĘCIGLECIR ZWYCIĘSKIEGO COPFARUIA NAJAZCW FOWE DIES” HOS ANITLRTIRRTEN ARS PREZYOËNEM RZECZYPOSPOŁ'YEJ Mib SKIEJ -nst -_ MJU ECO B . PA cz i foaie Aia c a r RY Mowa Hf lulopoda 1924 reka podac uroczyście ` sręproloczą W , a Hiki zorersikoenaym bota Mufyrh u! hroir, ni r pramrięlin, cha lama Sarda pranz ropena zechani wzi pha „Yirjn Fa pora i sbyże resornery poci uyd prem n "a pea % poż tbehwdlw 8; ZE: )ę fifowrcńm Arfra losji Hozszechiej, rowasih. enga jedn "| Fyrbcznedie PEE AD duih peia h skm | zw, kióze aaokeliicją preniki, spenrtekey 4 salo reprezentawyjye tm. syta pańytuwadych . lecienidniyh, spełowareh i prryzianych || uk cpadrety prere. dyrektor | wejw" Tyrd s Pran z i Hozzralnedoriowa AF jrheis POW WS ŻA AKI. r Raczki aybiłe ać keńrziy $ IPEGCZE, Kiryk frentia w rosy orzechow Je płrskoezesky 10 seaniejizeniw AE OEM ga Keena arrdakr-recyny L olihi 2 apiet: s hea klirtwtwna rniretMikkiem Sardu. EES a” ; Frrztowok 2 felojrzefjey By pałnkowześky 1 Seebleg £ eroj repeii brenbin I. 600080 rysewyskowac hejer Tre riea ntisłoj, 0 Pa y tj 24 I Gaj.” i HAN w ZK ela KVE Aa " p r Akcja hołdu dla Marszałka Piłsudskiego. — m m n + * Fenjunem kh J < a A eoin ho ea Sron W PREZIS. o. *n "TY Tr: > 4 Lp r d 05 r ŻĘ y AM -h ATi hl s OD ANA J PZA 47% -A w s f 3 Komitet Obchodu Dziesięciolecia Zwycięskiego Odparcia Najazdu Rosji Sowieckiej, zorga nizował akcję oddania hołdu Marszałkowi Piłsudskiemu. Komitet rozpowszechnił już prze szło półtora tysiąca 1.600000 egzemplarzy 1 Marszałka Piłsudskiego. Gawęda o a (Na dziesięciolecie Było to już 10 lat temu. Zamilkły na długim froncie wschodnim kara biny i armaty. Przysiadły w hanga% rach samoloty. Zamarly na wertepach ciężkie tanki. Przyczaiły się po wsiach miastach i rowach strzeleckich kohi mny i tyraljery ochotniczej armji, , Młodzież — rzemieślnicza, robol nicza, wiejska, akademicka, szkolna, — ta młodzież, która wprzęgła się do rydwanu Ojczyzny, szablę obnażoną ujęła krzepko w dłonie, snuła sen o slawie i o uchwale, wiązała zerwana nić rycerskich tradycyj swoich przo dków, młodzież, która górnie i chmur nie walczyła o wolność i o granice Rzeczypospolitej — teraz na poste runkach czekała w bezruchu na każ: de skinienie znów walczyć gołowa. * Dnia tego w pałacowych salach w Rydze reprezentanci Wschodu i Za chodu, Polski i Rosji radzili nad spra wami wojny i pokoju, wvlyczali gra nice, Czy wyobrażacie sobie ciszę, jaka zaległa wówczas na sali, gdy polscy delegaci njmowali do ręki pióro, aby na akcie pokoju złożyć swój podpis w imieniu Polski? Wśród takiej ciszy ktoś rzekł: -= Oto tworzy się historja. + , Ao tej samej godzinie w prowin cjonalnem miasteczku sędziwy nau czycieł historji wchodził ma lekcję do trzeciej klasy gimnazjalnej. Nauczyciel był dzisiaj inny, niż za wsze. Płomienie bily mu z oczu. Stał długo na katedrze i milczał. Coś niez wykłego zawisło nad klasą. Zapano wała grobowa cisza. 4 wtedy nauczyciel zaczął mówić niskim, przejmującym głosem: — Słuchajcie chłopcy. Dzisiaj nie hędę was uczył historji. Dzisiaj dzieją się rzeczy wielkie... Dzieje się historja Mówił o tem, jak rzadkie są dni, w których odwracają się karty histo rji. Mówił o Józefie Piłsudskim. który tworzy historję. Mówił o tem co dzieje się w rowach strzeleckich i w pałaco wych pokojach w Rydze. Mówił o młodzieży robotniczej, rzemieślniczej, wiejskiej, akademickiej, szkolnej, któ ra krwią okupiła Dzień Zwycięstwa. dużych płaskorzeżb, przeszło pocztówek — reprodukcyj płaskorzeźby, szesnaście tysięcy meda jonów, wyobrażającej araz popiersie Akcja ta będzie trwała do dnia 19 marca 1931 r. młodzieży. Dnia Zwycięstwa). I może nigdy uczniowie tak, do brze, tak przeraźliwie dobrze nie ro zumieli znaczenia wyrazu „historja”. [ może nigdy tak wyraźnie nie wyczu wali wiełkości dziejowej chwili. A w każdym razie w chwili tej nie było w całej klasie ani jednego ucznia, któ ryby nie był Pilsudczykiem. Nazajutrz już lekcja historji zno wu odbywała się normalnie. Była su cha i nudna. Nauczyciel pogasił po chodnie. To było 10 lal temu. DE Potem? Mijały miesiące i lata. Na płytach Nieznanego Żołnierza, nad prochami bezimiennych ofiar, na po lach bitew zapałono wieczne znicze. Na piersiach młodych bohaterów za wieszono krzyże Virtuti Mililari. Ale miłość jest cechą, której czło wiek pozbywa się codzień. Młodzież z roku 1920 weszła w szeregi starsze go społeczeństwa. Nadszedł dzień obchodu dziesię ciolecia Dnia Zwycięstwa i nadszedł czas nowego pokolenia. Do karnych szeregów zorganizo wanej młodzieży — wiejskiej, robotni czej, rzemieślniczej, akademickiej — przyszli owi trzecioklasiści z prowin cjonalnego gimnazjum i jeszcze młod si ich koledzy z freblówek i ze szkół powszechnych. W 10-tą rocznicę Dnia Zwycięstwa jest znowu w szere gach „młodzieży tak cicho, jak cicho było 10 lat temu w strzeleckich ro wach. Ale słuchajcie teraz dobrze! Wsłuchajcie się w tętno życia dzi siejszej młodzieży. Czy się coś zmie niło? Czy naprawdę pogasły w sercach ofiarne pochodnie? Nie! Słuchajcie. Trzecioklasiści z 1920 r. i ich jeszcze młodsi koledzy — dzi siaj zrzeszają się pod znakiem ho noru, pod sztandarem cnót rycers kieh swoich przodków, wiążą honor własny z honorem Państwa i wszyst kie wysiłki na rzecz Państwa czerpią z pobudek idei. Patrzeie. Oto idą nowe legje ro hotnicze, rzemieślnicze, akademickie, wiejskie. Ida szerokim frontem na spotkanie nowych czasów. W T S a DJ Wsłuchajcie się dobrze w rytm marszu najmłodszego pokolenia. Oto taki sam rylm usłyszycie, jaki towa rzyszył wymarszawi Pierwszej kadro wej z krakowskich Oleandrów, taki sam rytm, jaki towarzyszwł wymar szowi każdej Legji Ochotniczej na tront w 1920 r. Choć spoczywa rycerska szabla i choć po znoju nie czeka krzyż Virtuti Militari, młodzi ślubują dzisiaj: że wszystkie swoje siły podporząd kują Państwu, jako instrumentowi misji dziejowej Narodu, że Państwo budować będą pracą, a bronić krwią, że Honor Polski brać będą za naj wyższy punki własnego honoru. że potęgować będą siłę Polski i dawać świadectwo Jej posłanniciwa w rodzinie Narodów Świata. że pielęgnować będą ideały współ życia i współpracy, jako potęgujące siłę i misję dziejową Rzeczypospo litej. że uczynią z Bałtyku sprawę pol skiego morza, a z rozbudowy floty na rodowej — nakaz polskiej racji stanu Ślubują to wszystko dzisiaj mło dzi robotnicy, rzemieślnicy, wieśnia cy, akademicy. W 10-tą rocznicę Dnia Zwycięst wa ślubują na krzyż Virtuti Militari ina polską obnażoną szablę. Wypełnia się treścią nowa karta historji. W. Zagórski. Współczucie w cudzysłowach. Jak niedoskonałem jest życie, w którem poeci nie rządzą. Jak ciężkim jest los poety w świe cie, który „przewartościowawszy wszystkie wartości“ sam pozostał bez „wartości“, bez czci dla duchów, kwaterujących na Olimpie. Nawet olimpijskiego spokoju nie sposób zachwiać na Olimpie czasów dzisiejszych. Byle prostak z tłumu może swym nieudolnym stylem zaczepiać najlep szego i najprawowitszego mieszkańca Olimpu. Co za demokratyczne zwyrodnie nie obyczajów i pojęć, które w sza rym tłumie chce zmieszać arystokralę ducha z agilalorem przedwyborczym, wybranych z nizinami, akademików z wiecownikami. Niema już świętości. Proszę spoj rzeć na ulicę w chwili przedwybor czej. Do akademików, do ludzi nauki — przemawiają w plakatach i odez wach ludzie, którym o uniwersylecie nawet w gorączce się nie śniło. Do czego to doprowadzi. Gdzież jest granica pomiędzy aka demją, a życiem. -Poczciwy wileński akademik za miast wyglądać przez okienko na świat Boży — wychodzi na ulicę i szuka niebezpiecznych wrażeń. Czyż poto mu ludzie z wyższych regjonów ducha roztacza klejnoty na różnych wesołych i smutnych „czwartkach** — by potem czytał on odezwy po ulicach! Przecież jak tak dalej „miłe żaki wileńskie“ będą bry kać, — djabli wezmą całe „splendid isolation“ rodziny akademickiej, a z nią i sławę jej filarów. Brutalne życie wrywa się do mu rów Alma Mater Vilnensis. Przez rozbite szyby zaczynają wiać jakieś straszne niewileńskie prądy. l Go się stanie z Olimpem? Czas najwyższy ratować spokój ducha wileńskiego żaka. Zamknijcie okna. wstawcie szyby, odbierzcie te straszne odezwy pisane dla „szarych wachających się tłumów”. Tylko nie bijcie za głośno na a larm, bo rozbudzicie przedwcześnie do życia — tych którym przez kilka pokoleń akademickich dawano przy kład jak pośród „ognia i burzy moż na „bohatersko“ drzemać. Wsłańce Wy wszyscy, którzy nie winni jesteście i wyrzekacie się pory wów do najeżonego niebezpieczeńst wami życia. Rzućcie klątwę na burzy cicli waszego spokoju. A wy z Olim pu uderzcie w struny waszych lutni i płomiennemi słowy nawołujcie do... drzemki. Ratujcie Rzeczpospolitą akademi cką przed rozhukanemi falami życia. „Caveant consules, ne Respublica de trimenli capiat“ Kronika. KONGRES LEGJONU MŁODYCH, Data 1-go Ogólno Polskiego Kongresu Legjonu Młodych została ustalona ma dzień 14 grudnia r. b. Kongres odbędzie się w War szawie i zostanie prawdopodobnie połączony z I Qgólno-Polskim Zlotłem Młodzieży Pań stwowej (Legjon Młodych. Z. P. M. P. „Orle“ i Związek Młodych Pionierów). Podczas Kon gresu odbędzie się uroczystość poświęcenia sztandaru Legjonu Młodych. którega to szlandaru Komitet uzyskał, jak wiadomo, wysoki protektorat p. Marszałkowej Ale ksandry Piłsudskiej, p. generała Rydza-Śmi głego i p. pułk. Walerego Sławka. W naj bliższych dniach wyjeżdża do Wilna delega cja Komendy Głównej Legjonu Młodych, aby prosić J. E. Ks. Biskupa Bandurskiego o osobiste dokonanie uroczystego aklu po Święcema szlandaru. Według dotychczasowych obliczeń, po szczególne okręgi Legjonu Młodych zgłosiły udział w Kongresie ogółem około 500 dele gałów. OBWIEPOLSKIE „POŚWIĘCENIE. „Młodzieniec wychowany pa terenie aka demickim w kulcie dla idei narodowej wyjeż dża na wieś agitować na rzecz „listy narodo wej”. Dowodżi to, pisze p. Heinrich w „Ku Wybory, student, „a bezrobotny. (Przepowiednie na poniedziatek, 17-go, pisane w dniu ló-go b m.). | Nad spokojnem, zwykle sennem Wilnem nakształt burzy przechodzą wybory. Jeszcze kilka grzmotów wiecowych, jesz cze parę błysków transparentów — afiszów wyborczych , wreszcie ulewa numerków, a gdy to spłynie. znowu zapanuje błogosławio na, uwielbiana cisza. Wybory się skończą. Zbiorą się sztaby wyborcze — zaczną obliczać sztandary: zdobyte i utracone Wspomną. a raczej postarają się zapomnieć zabilych. Komentować zaczną przebytą kam panję, przeliczać batalje, doszukiwać się przy czyn klęsk, oburzać się na nieprzewidziane skutki. Otrze chyłkiem łezkę endecja, do łona tuląc jedyne swe dziecię. Zakime siar czyście Centrolew, spojrzy na Magistrat — postanowi się zemścić... Chłop z okolicznych wiosek razem z gro szakami za mleko i jaja do domu powiezie kosze z bibułą i numerkami — „w sam raz na bankrutki“. Szewc i krawiec zatrą ręce, węsząc zaró żowionvm nosem przewidywane po wybo rach zyski: „Reperucja będzie akurarna Szklarz spojrzy ma Ognisko — uśmiech mie się. Pomińmy brać urzędniczą — ci piszą i pi szą: odrabiają okres wyborczy i głosu me ina ją. Lecz cóż inteligencja? Trudno, coprawda. w Wilnie ich znaleźc. Chyba w Uniwersy lecie. Na wykładach — to nie. Tam bowiem chodzą prawnicy, znawcy Norwida, zwolen nicy Einsteina, o ludzi — trudniej. Przebić skorupę ich niepodobna. Zajrzyjmy do Mensy, gdzie student zwy kle zdejmuje swe wierzchnie „odzienie' i, miażdżąc szczęką kotlet jest sobą. Jak się tam dziać będzie w owym dniu poniedział kowvm ? Najbliżej bufetu i jadła zasiada Wilkaa. liczba ich cztery. Bocząc się na Legjon, co opodal zwycięsko się rozparł, żują zaja dle nieco przytwarde dla nich „boef 4 la Stroński” Inne stoły mniej jednolicie obsadzono. hresowiak je i ujada się z Baiorusem Krzykliwe Z. P. M. D. uskarża się przed „Odródzeniowcem* na „burzliwy“ Legjon. Gdzie indziej mnrej jaskrawe postacie; dania przechodzą bez „octu“ pogawędki koleżeńskiej. „Ty wiesz, ja już głosowalem!* — rzekł dumnie Conradus. Towarzysz z Koła Polo nistów patrzy nań z podziwem i milczy z we stchmieniem „Co to mnie odchodzi“? oburza się ma lematyk. „Jakie wybory? Czy do Bratniaka?* py ta wchodząc na salę medyk. „Ja, proszę kolegów, nie głosowałem: profesor Komarnicki, sami rozumiecie, egza mina“ z bólem szepce Polonus. „Dia mnie Ruszczyc żaden autorytet, te raz — expresja — to sila“ cedzi przez fajkę kolega z Cechu. „My myślimy się uczyć — nie zaś bawić się w wybory!“ konkluduje humanista. * * * Tymczasem na tejże ulicy, pod sławetną ongiś „Dwunastką*' rozeprze się w tej chwili bohater dnia. zwycięzca z dni minionych i dnia wczorajszego, zdobywca jutra. Przed nim buielczyna — kolejki w Opie ce już za mim, Spozierając w szkłanicę z czy ślą, widzi w niej przyszłe swe Eldorado: Wybory do Sejmu odwalił, lecz jeszcze do Senatu, później do Magistratu „Hej, robota się znalazła!” Dziś on jest panem sytuacji. On — wczo rajszy bezrobotny — dzisiejszy agitator — wieszcz od ulicy. x * i Przed oknami „Dwunastki* ze Spuszczo ną głową przeszedł ktoś w batorówce, spie Ssząc na obiad do Mensy. , Bezrobotny na widok tej czapki — w kąt splunął. n „Gospodarzu! Dawaj jeszcze! Na kredyt!“ „Do usług Szanownego Panat Elka. KORTERE I | BOBA, EO 000 rjerze Warszawskim“, umiejętności poświę cenia swych własnych interesów dla wyż szego celu”. Jak takie reklamowane szumnie „poświę cenie" wygląda w rzeczywistości, niech po wiedzą liczby. Student wydziału chemji Politechniki Warszawskiej, p. N. mierny czło nek Młodzieży Wszechpolskiej, za bezintere sowną pracę agitacyjną przedwwborczą otrzymuje od władz Stronnictwa Narodowego 1.500zł. (tysiąc pięćset) na okres 3-ch miesię cy. Prócz powyższej sumy p. N. otrzymuje zwrot kosztów podróży i djety za wyjazdy. To jeden przykład. Można się łatwo domy ślić ile wobec tego wynosi wynagrodzenie „asów młodej endecji. KOMUNIKAT KOMENDY L, M Komenda Okręgu Wileńskiego L. Miodych podaje do wiadomości członków, że zebrania i dyżury poszczególnych sekcyj odbywaja się w sali różowej Kasyna Oficerskiego (Miekie wieza 13) w/g. następującego rozkładu: Poniedziałki — œg. 20 Sekcja ideowo polityczna (kier, kol. W. Piłsudska) i Sekcja odczytowa. Wtorki — g.18 Sekcja badania życia aka demickiego (kier. kol. G. Sierko) i Sekcja propagandy. Środy — g. 18. Sekcja kulturalno-oświa towa (kier. kol. L Krawacki). Czwartek — g. 20. Sekcja prasowa (kier. W. Hołubowicz|. Piątek — g. 18. Sekcja p. w. i w. f. (kier. M. Gawroński). A Sobota — g. 18. Bibljoteka ; g. 19 Sekcja samopomocy kol, Komenda zbiera się co czwartek o g. 20. CT RSA SA ZE KOP ZOT LTY 2 Popierajcie Ligę Morska i Rzeczną! Pogadanka językowa. Najmniej zastanawiamy się nad tem, obok czego codzień przechodzi, my, czem się w każdej minucie posłu gujemy. A jednak są to nieraz — cuda. Takiem cudownem a cosekundo wem zjawiskiem jest język — mowa ludzka. Zajmują się nią szkoły, licz me katedry uniwersyteskie na kuli ziemskiej, ale w praktycznem życiu mało kto myśli o niej, już to z powodu codzienności i powszechności zjawis ka, jużto z powodu braku wmyślenia się w istotę tego zjawiska. Wszysey lingwiści zgadzają się na to, że mowa ludzka — to równoważć nik całego życia psychicznego indywi duum i społeczeństwa. Bez mowy nie powstałaby wiedza i sztuka, cywiliza cja i kultura, panowałby stan barba rzyństwa — A szare życie praktyczne? lle nieporozumień powstaje, a w następstwie tego nawet katastrof, wskutek nieścisłości czy ubóstwa w wyrażaniu swoich myśli? Opanowanie zatem bodaj jednego języka w zupełności jest koniecznym postułatem dla teoretyka, praktyka i każdego skromnego obywatela. Dziś może mniejszą dbałością i troskliwością otaczamy nasz język, niż w czasach niewoli, może zgodnie z prawdą psychologiczną... „ile cię ce nić trzeba, ten tylko się dowie — kto cię stracił” W roku bieżącym przypadło dwu dziestopięciolecie walki o język pol ski w szkole pod zaborem rosyjskim. To wspomnienie najgodniej uczciłoby się — mojem zdaniem — przez otwo rzenie łamów pism codziennych dla zagadnień praktycznych w sferze ję zykoznawstwa ojczystego. Po pewnym zgrzycie pesymizmu owiewa mię jednak tchnienie optymi zmu. Coraz częściej spotykają mię li czne zapytania ze strony znajomych z różnych warsztatów pracy publicz nej na temat kwestyj i wątpliwości językowych nietyłko w drukarniach. biurach ale i sklepach i fabrykach in teresować się poczynaują ludziska po prawnością językowa. Może to złu dzenie, ale miłe. Dlatego chciałbym teorję poprzeć zaraz realnym gestem, wywiązać się z paru przyrzeczeń i pierwszą poga dankę zakończyć praktycznym przy kładem Niedawno zaszła utarczka w świe cie dziennikarsko-wydawniczym na temat, czy pisze się wydanie ,.wieczo rowe“ czy „wieczorne. Przedew szystkiem należy pran do wać, czem się należy kierować w roz strzyganiu tak subtelnych zagadnień języka, jako też innych? Rzecz prosta: 1) autorytetami, 2) poczuciem językowem vel duchem je zyka (le sentiment de la langue, le gé nie de la langue, das Sprachgefihl, der Sprachgeist). Ale język jest przed miotem żywym, rozwija się, mieni się jak opal, czy zawsze zatem wystarczą prawidła (normy) i czy poczucie ję zyka jest tak ścisłą kategorją, że nig dy nas nie zawiedzie, szczególnie, gdy staniemy wobec nowego zagadnienia? Kwestję tę mojem zdaniem rozstrzyg nął b. trafnie prof. A Gawroński, pi sząc: „.„Wszelkie odstępstwo (języko we) od normy czy od tendencyj (ję zyka), jeżeli tylko przechodzi z tego czy innego powodu, niepostrzeżenie, czyli, jak się wtedy powiada. jeżeli nie razi, nie może być uważane za bład“, Temi zatem kierować trzema wytycznemi trzeba się w konkretnych — + wypadkach. A więc, czy wydanie „wieczorne czy „wieczorowe w znas czeniu pory dnia? Oba wyrażenia są poprawne. Są to przymiotniki urobione od rzeczow nika „wieczór”. Przyrostki ny i owy należą do tej samej grupy, oznaczają bowiem cechy względne, oparte na związkach najogólniejszych (Szober). Najstarszy słownik polski Lindego (1S14 r.) oraz Słownik wileński (1860 r.) znają tylko jeden przymiotnik: * wieczorny. Słownik języka polskiego m »nia warszawski (1900 r.) podaje już oba te przymiotniki, ale nie w znaczeniu synonimów, ale jako homonimy czy li obu przypisuje znaczenie ścisłe, ja ko odnoszącym się do pory dnia i cy tuje przykłady: „cichość wieczorowa, zorze wieczorowe, dodatek wieczoro wy“ it. p., z czego wynika, że tak do brze można pisać „wydanie wieczor ne*, jak i „wieczorowe*. Rozróżnianie że wieczorny odnosi się do wieczoru j. pory dnia, a wieczorowy zaś do wieczoru w znaczeniu zabawy jest do wolnością, gdyż wyraz wieczór w znaczeniu zabawa jest zwykłą prze nośną, a znaczenie przenośne rzeczo wnika nie musi wpływać na pokrew ne i pochodne odeń wyrazy. Forma „wieczorny jest starszą — nie ulega wątpliwości, a starsze formy języko we nabierają cech uroczystościowych, chetnie używa się ich w poezji, stąd „Moja pieśń wieczerna* Kasprowicza Wyraz „kolej“ istniał, zanim pow stały koleje, i miał znaczenie: ślady kół, droga wyjeżdżona kołami. Przy miotnik kolejny jednak stosuje się dziś w znaczeniu pierwotnem. a nie w zna czeniu nowoczesnem; nie powiemy przecie: magazyny kolejne — ale: ko lejowe. Powołując się na zasadę prof, Gawrońskiego przytoczę dowód, jak wyraz „wieczorowy zajął „niepo strzeżenie* miejsce: wieczornego. Oto przyrodnik Dvakowski w r. 1906 pi sał do „Poradnika Językowego” „Za uważam rozpowszechnienie się niez wykłe w przymiotnikach zakończe owy. Będąc tej jesieni (1906 r.) w War szawie słyszałem (po raz pierwszy) chłopców, sprzedających dzienniki, jak wołali: Kurjer wieczorowy. pomi mo że pisma zawsze piszą: „Wydanie wieczorne, Goniec wieczorny” i t. d. Tak to w naszych oczach narasta ją nowe wyrazy. K. Wóycieki. Zpowrotem na tron? Widzimy tu ex-króla greckiego Jerzego, któ ry przebywa obecnie w Londynie i wciąż się spodziewa, że go naród grecki zpowro tem na tron powała. TAJEMNICE SZPIEGOSTWA. Alfred Redl — pułkownik c, k. sztabu generalnego. Świetna karjera. Zbo czenie seksualne. Sprzedaż planów ofensywy austrjackiej, Zdradzeni zdrajcy. Afera szpiegowska pułkownika au strjaekiego sztabu głównego Redla by ła jedną z największych sensacyj ubie głego dziesięciolecia (1913 r.). Krąży ło na ten temat mnóstwo nieprawdopo dobnych wersyj. Łączono nazwisko Redla z piękną agentką wywiadu ro svjskiego jakaś tajemniczą Sonią, któ ra miała — po zdobyciu od Redla po trzebnych informaucyj — zadenuncjo wać go przed wiedeńską policją. Opo wiadano też, że Redl. lubi: te wystawny tryb życia, popadł w długi i zaprzedał się wywiadowi rosyjskiemu za grube pieniądze. Mówiono o wykradzeniu planów twierdzy Przemyśla, co miało być głównem przestępstwem austrjac kiego sztabowca. W rzeczywistości by ło zupełnie inaczej. Wielka wojna i zmiana stosunków poliłycznych w b. monarchji austrjacko-węgierskiej ot worzyła naoścież niedostępne dotąd tajne archiwa policyjne i wojskowe przedwojennego Wiednia i pozwoliła rzucić krytyczne światło na całą tę ar cyzajmującą historję. Posłuchajmy wię jak to było naprawdę: Alfred Redl pochodził z szarej, ubogiej rodzinv nrieszczańskiej. Jako młodzieniec, wstąpił do armji austrja ckiej. Nie miał ani pięknie brzmiące go nazwiska, ani specjalnych zalet towarzyskich, któreby mogły ułatwić mu posuwanie się po szczeblach hierarchji wojskowej. Zagrzebał się więc w studjach fachowych i cięż ką, żmudną pracą opanował wiedze wojskową nader gruntownie, zwra cając na się jednocześnie Uwagę prze łożonych swym taktem, skromnem l. mrówczą pracowitością Zwolna stopień po stopniu, doszedł Redl do wybitnego stanowiska kie rownika Analiz ze D aaa at bu generalnego. je go warunkach — £wietnią Badr. Sta nowisko Redla było bowiem bardzo odpowiedzielne. ułożeniem. Specjalno$cją młodego sziabowca było zwalczanie wywiadu rosyjskie go, Nikt. lak jak Redl. nie potrafił demaskować szpiegów rosyjskieh i unicestwiać ich robote na tervtorjum Austro-Węgier. Zdawał się on mieć węch i spryl wprost genjalnyv. Jako rzeczoznawca w sprawach tego radzaju zawsze na gromadzuł materiał. obciążający a gentów rosvjskich i zawsze decydo wał przed sądem o ich skazaniu. Rzecz prosta, wywiad rosyjski zapragnął za wszelką cenę unieszko dliwić tak niebezpiecznego wroga. Dokoła Redla krążyć zaczęli jacyś tajemniczy ludzie, starając się groź bami i pieniędzmi złagodzić groźnego przeciwnika. Redi byi jednak nie ugicty. Zresztą. jako szef kontrwy wiadu austrjackiego. dysponował po kaźnemi sumami. Wywiad rosyjski uciekł się wtedy do wypróbowanego środka. Redla odwiedzać zaczęły damy olśniewającej piękności, oczy wiście płatne agentki Petersburga. Jednak i tu Redi byt nieugietwv. Szef wojskowego wywiadu rosyj skiego się wściekał, łamiąc sobie głowe nad tem, coby też mogło za chwiać katońskie stanowisko gorliwe go Xustrjaka. Do wywiadowców ro „ne plany fortec, K U R J E”R W I L EŃ S K I 106-letnia rocznica Powstania Listopadowego. Sztandar 8-go pułku piechoty z roku 1831 00 TARE ES EE Echa wyborów. Wybory są nietylko „matką rzą dów“ ale i niezmiernie ciekawem od źwierciadleniem nastrojów i potrzeb mas ludowych. Napisy na kartkach, uwagi i aforyzmy wyborców, wreszcie anegdoty stanowią niezwykle intere sujący materjał psychologiczny. Dajemy tutaj pokrótce takie po kłosie w yborcze. Na jednym z wieców na wsi przemawia prelegent z opo zycji. Chłopi sluchają uważnie, pyka jąc z fajeczek. Wreszcie wstaje jeden i mówi. „Partyj waszych my mnoho widzieli, a ni odnoj nie znajem, a he taha staraha dzieda Piłsudskaho my znajem i hałasawać na jaho budziem” W tej krótkiej, zwicęzłej odpowie dzi „nieznanego wyborcy” jest bodaj zawarty pogląd całych mas lndowych na wybory listopadawe. Chłop tutej szy w ciągu 10-ciu lat istnienia Polski wysłuchał przedstawicieli wszystkich stronnictw. Widział każdą przed wy borami, żadnej po wyborach. Obiecy wała każda, nie dotrzymała żadna. Natomiast z portretem Piłsudskiego był związany sentymentem cezary stycznym. Jest to ów jeden człowiek— symbol „jednego gospodarza w kraju” Kiedy więc portrel ożył i stanął po raz pierwszy do wyborów, to oczywiście zaimponował nieskończenie więcej. niż najbardziej popularny kandydat zprzeciwnika w danym okręgu. Chłop postawiony pomiędzy portretem, a partjami głosował na portret. Dla człowieka znającego chociaż odrobinę duszę lulu, nie było w tem żadnej nie spodzianki. : Nie znaczy lo jednak, ażeby gło sowanie listopadowe było aktem czy stej bezinteresowności. Bardzo cze sto w uchwałach gmin znajdujemy oddźwięki drobnych interesów lokal nych. Oto co mówi np. wieś Wasiulki gm. krzywickiej. $ 1) „Zebranie jednogłośnie posta nowiło poprzeć wysiłki Wodza Naro du Marszałka Piłsudskiego i oddać swoje głosy tylko na listę Nr. 1 B. b. W. R. na czele której stoi Marszałek Józef Piłsudski! ) Zeprani domagają sięz Zmniej szyć ilość posłów w Sejmie i Senacie. aby ceny na produkty przemysłowe spadły. Zmniejszyć policję, oraz dać możność* do podźwignięcia nabywa nego opału w lasach rządowych“ Czyż nie rozrzewniająca uchwała małej, biednej w lasach zagrzehanej Wasiułki? I jeżeli nie można zniżyć cen na wyroby przemysłowe w drodze zmniejszenia liczby posłów, to czy nie syjskich w Wiedniu szły wciąź z Petersburga szyfrowane depesze z wymówkami i wskazówkami. Wszyst ko napróżno. Aż nareszcie pewnemu agentowi rosyjskiemu udało sie wy kryć piętę achillesowa Redla, jego pewną słabostkę, o "której gdy by się świat dowiedział, karjera szefa kontrwywiadu austrjackiego byłaby skończona. Redl był miano wicie homoseksualista. Odtad za miast młodych i pięknyeh dam. na których wdzięki był niewrażźliwy, zaczął Redl spotykać na swej drodze życiowej młodvch meżczyzn... Tak trwało kilka miesięcy, Wre szcie do gabinetu służhowego Redla zjawił sie któregoś pięknego dnia pewien człowiek, a kiedy po kilku nastominutowej konferencji wyszedł, szef kontrwywiadu austrjackiego był już... szpiegiem rosyjskim. Tajemni czy szantażysta wręczył mu zeszyt ze szczegółowym opisem homoseksu alnych ekscesów Redla w ostatnich miesiącach. Oprócz tego otrzymał Redl pokażną sumę pieniężną. Od tąd, za grube pieniądze i pod cią głą groźbą ujawnienia nienaturał nych skłonności, dostarczał szef kontr wywiadu austrjackiego rosyjskiej służbie wywiadowczej sfotografowa dokumentów skowych, tajnych aktów it p Jak niebezpiecznym przeciwni kiem byt Redl, świudezyć może cho ciażby jego wspomniany już — gabinet służbowy, urządzony z nie słychanem wyrafinowaniem. | AWA nikarz niemiecki p. Egon rwin Kisch, który się speejalnie aferą Re dla interesował, tak opisuje urządze nie jego gabinetu: „Na ścianach wisiały obrazy posiadające nieznacz ne otwory, przez które przechodziły objektywy aparatów fotograficznych. lak, że każdy podejrzany interesant był fotografowany — wbrew swej woj "Na należałoby dopomóc do podźwignię cia opału nabywanego w lasach rzą dowych“? Wieś Falki, w gm. wiazyńskiej stwierdza w swojej uchwale co naste puje. „Oszukali nas komuniści, oszukali nas Białorusini, więc nie innego i nie ma, jak głosować na numerek 1 Są oczywiście w tych uchwałach i żądania konkretne. Cała wieś żąda „zniżki cen na wyroby przemysłowe— albo zniżki podatków“. Wieś” Talu dzie w gm. iżańskiej skarży się na nie jakiego p. p. Krakowa „który winien samych drobnych zarobków 20.000 złotych, a nie płaci“, przejść na komasację, a dotychczas nie otrzymała nawet odpowiedzi Wieś Wiszniew uchwala: „głoso wać na Jiste Nr. 1 i prosić Listę, o przysłanie slatutów spółdzielczych. bo chcemy przystąpić do Spółdzielni Rolniczo-Handlowej“ Wszystkie te deklaracje cechuje wielkie zaufanie do wybieranych osób. Może zresztą dlatego że na listach okręgowych znalazły się nazwiska osób znanych ludności z pracy w sej mikach i instytucjach społecznych. Widać też, że wybory wywołały żywy oddźwięk na wsi wogóle. Niębrak bowiem i poczyj na motywy wybor cze. Przeważa w nich apoteoza Mar szałka Piłsudskiego, jako męża gro miącego partyjników. Niebrak też i pierwiastków hu moru. W jednej z kopert (w Wilnie) znaleziono I, 4 i 7-kę z napisem na jednej z nich „nie wiem na co głoso wać, głosuję na wszystkie”. Jakiś mieszkaniec Anlokola pisze na odwrotnej stronie kartki wybor czej: „głosu ję na jedynkę, bo spodzie wam się, że zaprowadzi kanalizację”. Na drygiej: „głosuję na 4-kę, bo bro ni kościół”. Na trzeciej „głosuję na 7.kc, bo ma niej siedzi czyż”, Na cCzwur tej: Pa” na czwór kę, bo Dro ni dewotek"*. W jednej z koperl zna leziono nej jedynkę i czwórkę. jedynce był napis: „tyrani*! Na czwórce: „idjoci”! Na piątej taki wier szyk: „nie dziecinko, nie głosuję na jedynkę*.. z odpowiednim epitetem, który niesposób jest powtórzyć. Ka wałki wyżej przytoczone są zaledwie drobną cząstką tego, coby można naz wać „humorem wyborczym* Oto jest pokłosie wyborów do Sej mu. Za parę dni czeka nas drugie po kłosie pokłosie Senackie. L. wolili wiedzy — i to zarówno en fa ce jak też z profilu. Pozatem inte resanta częstowano cygarami, przy tem biorąc cygara musiał też inte resantl ddtkuąć pudełka, na którem pozostawały odbicia jego palców. O ile dany osobnik nie był pałaczem. częstowano go czekoladkami, ze sku tkiem tym samym. Wreszcie, na wszelki -wypadek, na biurku leżał arkusz pąpieru z napisem: , Tajne" Pozostawiano na chwilę interesanta samego. Rzecz prosta, o ile to był szpieg państwa ościennego, nie o mieszkał nigdy wziąść „tajnego do kumentu do ręki i zajrzeć do środka. Na papierze pozostawały odciski pal ców. Jako dopełnienie tych wszy stkich wyrafinowanych urządzeń, wy mienić należy mała. przymocowana do Ściany skrzyneczkę, wyglądającą na pierwszy rzut oka "na domową apteczkę. Tymczasem wewnątrz kry ła się tubka mikrofonu tak, że każdą, nawet prowadzoną szeptem rozmowę, mógł urzędujący w sąsiednim pokoju stenograf odtworzyć na papierze” Został więc Redl, jako się rzekło, szpiegiem rosyjskim. Zaczął też wy rządzać Ausirji szkody © nieobli czalnej wprost doniosłości, które wedle słów rzeczoznawców — odbi ły się boleśnie na armji c. k. w chwi li wybuchu wojny światowej. Tak np. wydał groźny szpieg Rosjanom tajny plan ofensywy austrjackiej, o pracowany na wypadek wojny z Ro sia. Wiadomość o tem, że plan ten znajduje się już w rękach rosyjskich wywarła w sztabie austrjackim pio runujące wrażenie, Rzecz prosta, postanowiono wykryć zdrajcę za wszelką cenę. Zadanie lo powierzono oczywiście... Redlowi, wypróbowa nemu i utalentowanemu „pogromcy szpiegowsiwa rosyjskiego“ Redl zajął się gorliwie wykryciem sprawcy. Szukał, węszył, znikał pozatem chce. » gdzieś na całe dnie, f Jak agitowano robotników w Hucie Szklanej „Niemen“ Przed tygodniem jeszcze wspominaliśmy, jak to p. Harniewicz usiłował zapuścić macki agilacyjne na ponętnym gruncie w Hucie Szkłanej Niemen, gdzie można się było spo dziewać dość pokaźnej liczby głosów, któ raby łatwo mogła rozstrzygnąć o zdobyciu jeszcze ponętniejszego mandatu poselskiego. Warunki miejscowe sprzyjały p. Harniewi czowi, gdyż na miejscu posiadał oddanego proboszcza w osobie ks. Bajkiewicza, który razem z kilkoma sprzymierzeńcami usiłował złapać w swoje sidła tamtejszą łudność. W tym celu zwołał swego czasu wiec przed wyborczy, który jak już donosiliśmy zakoń czył się kompłelnem fiaskiem, a sam organi zator musiał się chronić w pobliskich krza kuch, podobnie jak jego poprzednicy z pod czerwonego sztandaru, siejący wśród spokoj nych szeregów robotników Huty jadem zatru te hasła „komuny“. Ks. Bajkiewicz wiedząc, że niewiele wskóra wśród robotników, urzą» dzając z niepowodzeniem wiece, począł kom binować w swojej głowie nowe sidła. w któ roby łatwiej udało się zwabić wyborców, a tem samem przekabacić ich na swoją stronę. Po długich debatach z powiernikami wy wiesza na drzwiach kościoła pod krzyżem odezwę do ludności, oprawną w ramki i za szkłem, zaś dla większej pewności wystawił straż czujną obok odezwy, która głosiła o prawomyślności kandydatów do Sejmu z listy Nr. 19. a jednocześnie rzucała słowa potępie nia na tych, którzy idą z Marszałkiem Józe fem Piłsudskim. Prawda, przed kościołkiem gromadziły się coraz to nowe gromadki spo kojnej ludności, która z wielkiem zaintere sowaniem czytała lo co było napisane za szyb ka w ramkach i otoczone czujną strażą. Za dowolony księżuło z radością przypatrywał się swemu dziełu, lecz przyjrzawszy się bliżej odezwie, krzyknął ze zgrozy i rozpędził stra że, nie mogące sobie wyjaśnić powodu nagłej złości poważnego księdza proboszcza. Cóż było powodem tej nagłej pasji ks. Bajkiewi cza? Otóż w miewyjaśniony sposób odezwa Katol. Bloku przemieniło się za szkiełkiem w znany naszym czytelnikom list otwarty wielebnego ks. proboszcza Mikulskiego, w którym. aż nadlo dobrze określa osoby kan dydujące z listy Nr. 19. Tak więe drugi wymysł ruchliwego księ dza spełzł i tym razem na niczem, a w do dalku pokrzyżował mu jeszcze zgóry ob myśłone plany. Tymczasem okres przedwyborczy dobie gał do końca. Trzeba było wymyśleć jakiś radykalny środek, któryby za jednym zama chem obalił przywiązanie do osoby Marszał ka Piłsudskiego, które robolniey stale i na każdym kroku dość dobilnie okazywali. „Szu kajcie a znajdziecie* tak i ks. Bajkiewiez szukał... w swoim mózgu... aż wkońcu zna lazł. Czy coś mądrego to ele bedą mogli ocenić faktyczni chrześcijaniekatolicy. Kazał nasz ks. proboszcz zrobić Irumnę z lekkiego materjału i wymałować na niej dużemi lite rami B. B. W, R. Ubrano w worek wycho wanka czy kuzyna ks. proboszcza, przywią zano mu ową trumnę na plecach, włożono mu łopatę do reki i taką to reklamę otoczyli kil ku z siłniejszych zwolenników harniewiczow sko-bajkiewiczowskich, poczem ulicami Huiv udał się ten dziwaczny kondukt pogrzebowy na ementarz katolicki, gdzie złożono w przy gotowanym uprzednio dole trumnę i zako pano ją. Miało lo oznaczać zupełną porażkę, Bloku Bezpartyjnego, a przysporzyć zwolen ników Blokowi Katolickiemu. Jednakowoż fakt ten poruszył do żywego tamtejszą ludność, która gromadnie odwró ciła oblicze od tych, którzy nawet dla obrzę dów chrześcijańskich poszanowania nie mają. Nic wiec dziwnego, że stronnictwo Cha decji przy wybbrach do Sejmu otrzymało tak dotkliwą porażkę. Jeszcze gorszej porażki może się spodziewać Chadecja w dniu dzi siejszym przy wyborach do Senatu. Każdy więę elirześcijanin i Polak zarazem przy obecnych wyborach do Senatu winien odddać swój głos za tym, ktory prócz wielu zalet najpierwszego obywatela Polski, olacza szczególną czelą i poważaniem nasz Kościół i jego obrzędy Wszyscy więc bez wyjątku w dniu dzisiejszym złożymy swoje głosy na listę Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rzq dam Mir. 41. ah. Ochrona wyborów. Starostwo Grodzkie oraz starostowie woj. wileńskiego przypominają, ze celem zape wnienia i utrzymania spokoju oraz porzą dku publicznego w okresie wyborów do Se natu wydali polecenie organom policyjnym jak najkategoryczniejszego dopilnowania, aby od godz. 15 dn. 22 b. m. do godz. 22 dn. 24 b. m. nie dopnszezały do sprzedaży i wyszyn ku wszelkiego rodzaju napojów alkoholo wych. Niestosującym się do powyższego zarzą dzenia grozi, oprócz grzywny i aresztu, bez względna utrata koncesji. wreszcie oświad czył z triumtującą miną swym prze łożonym, że znalazł, Sprawcami haniebnego czynu mieli być — we dle słów Redla — niejaki pułkownik Hekajło, wyższy urzędnik wojskowy we Lwowie mjr.von Winkowsky (Sta nisławów), wreszcie kpt. Acht, adju tant osobisty komendanta Lwowa. W czasie lajnego śledztwa płk. Ile kajło znikł z horyzontu. Po jakimś czasie aresztowano go w Brazylji, gdzie się pod przybranem nazwiskiem w charakterze poddanego rosyjskie go ukrywał. Sprowadzony pod eskortą do Wie dnia i stawiony pod sąd wojenny, płk. Hekajto przyznał się do inkrymi nowanej mu zbrodni szpiegostwa i zdrady slanu, lecz kategorycznie za przeczał, jakoby wykradł i sprzedał Rosji główny plan ofensywy na wy padek wojny. Podobnie zostali zachowali się dwaj po oskarżeni: mje Winkowsky i kpt. Acht. Do sprzedaży planu ofen sywy się nie przyznal. mimo że uprawianie szpiegostwa na rzecz Ro sji udowodnił im Redl czarno na bia łem, na podstawie ich własnoręcz nych listów, pisanych do członków wywiadu rosyjskiego. Jakim sposo bem listy te znalazły się w ręku Re dła — pozostało jego tajemnicą. Do myśleć się trzeba, że zarówno trzech oficerów, jak też obciążające ich do kumentyv, wydali Redlowi Rosjanie, Rzecz prosta, woleli oni stracić trzy drobne „rybki” swego wywiadu, aniżeli pozwolić na zdemaskowanie Redls, który im lak ogromne usługi oddawał. Tem niemniej, zażądał wy wiad rosyjski od Redła ujawnienia nazwisk wszystkich austrjackich szpiegów, pracujących na tervtorjum rosyjskiem. Redl żądanie to skrupu latnie wypełnił i oto pewnej nocy zaaresziowano jednocześnie w róż Nr. 272 (1914) Do kobiet w sprawie IX Kongresu Przeciwalko holowego w Wilnie. Wkrótce — bo już w dn. 7 i8 gru dnia r. b. zbierze się w naszem mieś cie Kongres Przeciwalkoholowy, w czasie którego będą obradowały roz maite sekcje: lekarska, szkolna, kole jowa, wojskowa i duchowieństwa o metodach zwalczania alkoholizmu w Polsce, w rozmaitych Jej warstwach społecznych, w tem i młodzieży. Sądzę, że kobiety, którym najwię cej powinna leżeć na sercu sprawa walki z alkoholizmem, zainteresować się muszą tym Kongresem. Kobieta — czy to żona, czy mat ka, czy siostra, jest jedną z najpierw szych ofiar, w które uderza klęska al koholizmu, jej przedewszystkiem ży cie zamienia się nieraz w pasmo bo lesnego tragizmu bez wyjścia. Alkohol, jak wiadomo powszech nie, zatruwa w dosłownem tego wy razu znaczeniu, nietylko ciało, lecz i ducha, spada przekleństwem na po tomstwo w postaci rozmaitych powi kłań cielesnych i psychicznych. Ma my tysiące przykładów upadku naro dów a nawet państw (Rosja) z powo du nadmiernego spożywania alkoholu. Kobiety więc bardziej winny się zaz najomić ze sprawami Kongresu i sta nąć w szeregach walczących o zdro wie moralne, o siły ducha swego na rodu. Niestely, o ile mi wiadomo, spra wa ta jest najwięcej upośledzona i po macoszemu traktowaną przez nasze pracownice społeczne, a szkoda! Trzebaby na wzór innych towa rzystw, utworzyć Grono Pań Miłosier dzia nad tonącymi w alkoholizmie o sobnikami, nad ich "Ea mło dzieżą, zwalczając zło w samym za rodku, zakładając, że się tak wyrażę— tamy, przeciw zalewającej nas po wodzi alkoholowej. Nie upadną przez to, jak chcą nie którzy, gospodarstwa rolnicze, gdyż nie o wytwórczość tu idzie, lecz o je go zastosowanie. 3 Alkohol jako taki, niech paruje nie w mózgach naszych mężów i braci lub co gorsza, synów lecz w na szych fabrykach i laboratorjach, dla podniesienia przemysłu, techniki i nauki. W dniach kongresu powinnyśmy stanąć na obrady już jako zorganizo wana i zwarta jednostka w „Sekcji Pań“, powinnyśmy omówić i obrać metodę walki z tem najgorszem i po wszechnem złem. Aleksandra Markiewiczowa. * K $ Zapisywać się do „Sekcji Pań“ można w Biurze Kongresu, które jest czynne codzien nie od godz. 6-ej do 7.30 wieczorem, przy ul. Uniwersyteckiej Nr. 3 w Gmachu Uniwersy letu — wejście od placu Napoleona. Tele fon Nr. 3—48. e E a E UUŚĄ Kto oddał głos przy wyborach do Sejmu, a nie odda głosu przy wyborach do Senatu, ten nie spełni swego obowiązku obywatelskiego. Ce ZA ZWIĄZEK KORPORACYJ ROZLATUJE SIĘ. Za przykładem korporacji „Vilnensia* druga już poważna korporacja akademicka „Cresovia” ogłosiła w prasie oświadczenie o wystąpieniu swojem ze związku polskich korporacji akademickich, motywując swój krok wyraźnem nastawieniem zasadniczego kierunku władz związku na Pe pew nej tylko grupy politycznej. t. j. L. zw. Obozu Wielkiej Polski. co Aa się w szeregu wystąpień politycznych władz naczelnych związku. Bezpośrednią przyczyną kroku „Cresowii* był fakt, iż prezydjum koła mię dzykorporacyjnego zabroniło korporacjom brać udział w obcnodzie rocznicy odzyskania Wilna. nych miejscowościach Rosji szereg osób, które po udowodnieniu im szpiegostwa — zawisły na stryczku Cios za ciosem spadał ma wywiad uustrjacki. Jeden po drugim szli na szubienice zarówno oddawna już pra cujący w Rosji szpiedzy, jak też no wi. dopiero wysyłani tam agenci. Sztab austrjacki zachodził w głowę. Panowała powszechna konsternacja. Jeden tylko Redl zachował zwykły swój spokój, inkasując od wywiadu rosyjskiego grube kwoty i w dalszym ciągu, systematycznie posyłając mu tajne ukty'i plany austrjackie i nie mniej systematycznie demaskując ro syjskich zdrajców na służbie austrja ckiej. Tak np. w 1912 r.. podczas wizyty austrjackiego następcy tronu arcyksięcia Franciszka Ferdynanda u cara Mikołaja w Petersburgu, zgło sił sie do znajdującego się w orszaku arcyksięcia c, k, atache wojskowego pułkownika Miillera pewien wyższy oficer sztabu rosyjskiego z propozy cją sprzedaży tajnego planu ofensy wy rosyjskiej ma wypadek wojny z Austrją. Targu szybko dobito. Z Wiednia przybył na telegraficzne we zwanie płk. Millera, urzędnik c. k. szlabu głównego z. pieniędzmi. Bezpośrednio potem jednak, nasku tek tajnej denuncjacji Redla, władze rosyjskie owego Rosjanina „nakryły*, Sztłabowiec skończył samobójstwem. Najcenniejszą usługę jednak od dał Redl Rosji przez systematyczne niszczenie meldunków agentów austr jackich o liczebności rosyjskiej siły zbrojnej. Temu też przypisać należy, że w chwili wybuchu wojny świato wej, Rosja posiadała o 74 dywizje więcej, aniżeli sztab austrjacki i nie miecki przypuszczał. ca C g = Mr. 272 (1914) WIEŚCI I OBR ALKI Z Tragiczny epilog przygód b. oficera armji litewskiej. "W nocy z 19 na 20 b. m. w rejonie Sumi Gszek na udeinku trockim do Polski usiło wał dostać się podejrzany osobnik w mun durze oficera litewskiego Na wezwanie pa trolu ltewskiego osobnik ów począł strzelać i uciekać w kierunku granicy. Po krótkicj wymianie sśrzałów został oną zastrzelony. Jest to niejaki Dowgialis b. oherlejtenant wydalony z wojska i zasądzony na 8 lat e. więzienia 17 b. m. udało mu się zbiec z kar nego więzienia wojskowego w Szawlach. Skutki wczorajszej wichury. Wczoraj na terenie poszczególnych po wiatów województwa wileńskiego przeszła niezwykle silna wichura połączona z zawieją śnieżną Wichura pozrywała w pow. wiłejskim i moiodeczuńskim dachy z domów, strażnie oraz powywracała przeszło 38 słapów tele fonicznych, skutkiem czego przerwane z0s tało polyączenie telefoniczne, Również wiele drzew przydrożnych zosta ło połamanych 4 zniszczonych. Straty są znaczne. Z Rosji wciąż uciekają. Nocy wczorajszej przekroczyli granicę z Sowietów do Polski Czerniawski Antoni z żona Zofją oraz Antoni i Onufry Zabo WILEJKA + Pożar. W fol w.Hołowszczyzna, gm. +'ojstomskiej spaliła się wskutek zbrodniczego podpalenia stodoła ze zbiorami, przyczynia jąc Rodzewiczowi Henrykowi straty na sumę 10.000 złotych. DBZISNA + Endecy dziśnieńscy w obliczu 12-e) socznicy Odzyskania Niepodległości oraz wyborów do Sejmu. Obchód 12-ej rocznicy Niepodległości, który zgromadził w Dzisnie wielką liczbe ludności i stał się żywiołową manifestacją jej uczuć wzgłędem Wodza Na rodu, był równocześnie przykrą niespodzian ką dla miejscowych «ndeków, skupiającycn się pod egidą proboszcza, ks. Łozowskiego, który już podczas ostatnich wyborów uzu pełniających w Okręgu SŚwięciańskim skapto wał p. kownackiemu na kazalnicy 170 gło sów przeważnie nieuświadomionych analfa betek. Gdy nadszedł lislopad poczęłi pp. endecy przeciwstawiać się budowie pomnika Niepod ległości, a to w celu usunięcia z przed oczu ludu 1. j. swych domniemanych wyborców połączonych symboli W edza i żołnierza: argu mentowali, że chodzi im przecież o pomuik żołnierza, „ale co to ma wspólnego 2 Piłsud skim” (!?) W następstwie wywołanych przez nich przetargów i sporów na budowę pomnika za brakło czasu i tarcza z popiersiem Marszałka umieszczona została w prowizoryczne tUsy;a nym przez Magistrat kopczyku z kamieni (!) 11 listopada ks. Łozowski nagle z+choro wał, poruczając odprawienie nabożeństwa ks pref. Małachowskiemu o godzinie dziewiątej 1ano.. Idąc śladami swego poprzednina, hs. Bałabana, bojkotującego od lat szeregu ob chody państwowe nie był obecay hs. pro: boszcz ani przy otwarciu prowizorycznego pomnika, ani też nie uczestniczył w Akademi w Domu Ludowym. Nie rastanawiał się wi docznie nad tem, co mogą myśleć na temat “takiego postepowania uczestnicy obchodu, mo wiercy 1 duchowieństwo prawosławn? i jak na tem cierpi sprawa „narodowa” i't. Antyrządowa robota jego nie byłaby w stanie znaleźć oparcia, gdyby mu nie zaofia rował swych usług kierownik szkoły państwo wej, p. Balicki, który pociągnął za sobą nie których członków gcos nauczycielskiego. Zwykle „ostrożny“ -wobec zbliżanie sią wyborów p. Balicki stracił swą powściazli wość tak dalece, że domenę swych wpływow, kursa koszykarskie, wykorzystał celon pv parcia akcji czwórkowej. P. Balickiegu bo lało to szczególnie, że wielha liczba wyborców żydowskich, lojalnie do rządu ustosunkowu jąca się, rzucić zamierza swe głosy na bistę Nr. 1 BBWR. To też, gdy po uroczystości 1l.gl obawy jego przerodziły się w pewność, napadł w po koju nauczycielskim p. Śłuckowa zaw, że tenże jako nauczyciel religji żydowskiej wy: jaśnił dziatwie w synagodze, że „Święto Nie podległości związane jest seiste z aziułalnością Marszałka Piłsudskiego jako Wodza Narodu polskiego”; co więcej — p. Balicki zagroził p. Słuckowowi, że do bożnicy jako do domu zepsucia (złagodziłyśmy właściwe techniczne wyrażenie) uczniów więcej nie puści... bDnia 16.XT akcja propagandowa „czwórki” znalazła swój finał w wystąpieniu ks. Łozowskiego, który podczas kazania namawiał z ambony iudność, bv nie głosowała na listę „żydcw ską” (t. j Nr. 1), ale na listę „naszą“, i. J „katolicką” Nr. 4..! Tyle o prowodyrach dziśnieńskiej opozycji, kwra zdobyla 10°/o oddanych głosów. Dodać musimy, że na terenie pogranicza zagrożonego przez agitację bolszewicką, gdzie spokój i warunki harmonijnego pożycia oby wateli są koniecznością państwową, podobne harce partyjne muszą być za wszelką cenę wykluczone i jako robota negatywna, de strukcyjna i antypaństwowa napiętnowane. Miejscowy Komitet BBWR, obejmujący mia sło i 2 gminy sąsiednie oczekuje zatem praca długa i żmudna. Wielkie zwycięstwo myśli państwowej w dniu 16 listopada odniesione, rowscy, którzy zbiegli przed zesłaniem na wyspy Smowiecki nie może być zmarnowane, ale ugruntowane w sumieniach i świadomości obywateli. W OŚ. WOŁMA + Dzień 11 lisiopada w Woimie. Uro czystość dnia 11 listop., dnia Święta Narodu Polskiego odbyła się w miasteczku Wołmie bardzo uroczyście. Już wieczorem 10.X1 przez ulice Wołmy przemaszerowały dziarsko i sprężyście KOP. i oddział miejscowego Związku Strzeleckiego z pochodniami wyśpiewiijąc piosenki legjo nowe. We wtorek zaś rano po nabożeństwie na stąpiła uroczysta defilada, w której wziął udział KOP, „Strzelec, „F. P. Z. O. 0.5, szkoła i miejscowe organizacje. Po przemówieniu okolicznościowem, które wygłosił prezes miejscowego Koła BBWR p. Lojko Józef, licznie zebrana ludność gminy wołmiańskiej wznosiła okrzyk na cześć Panu Prezydenta z. Polskiej, oraz ukochanego Wo dza Narodu Marszałka Piłsudskiego. Na żą danie ludności zostały wysłane do Pana Pre zydenia oraz Marszałka Józefa Piłsudskiego hołdownicze depesze, w których ludność gmi ny wołmiańskiej przyrzeka walczyć z partyj nictwem w przekonaniu niezłomnem, że tylko ideologja Marszałka Józefa Piłsudskiego pro wadzi do utrwalenia podstaw silnej i mocar stwowej Polski, oraz dobrobytu wszystkich obywateli Państwa. Następnie wieczorem o godz. 19 w świet licy „Strzelca“ po brzegi wypełnionej przez miejscową ludność odbyła się uroczysta aka demja, na której p. Falkiewcz Bolesław ko mendant rejonowy Federacji P. Z. O. O. wygłosił odczyt na temat „Znaczenie dnia 11 listop., oraz rola Marszałka Józefa Diłsudskie go, którego genjusz wskrzesił Polskę i ura tował Państwo od jarzma bolszewickiego”. Na akademję złożyły się nadto deklamacje dzieci szkolnych 1 żołnierzy KOP solowe i chó ralne śpiewy i orkiestra Związku Pszczelar skiego. O przebiegu samej wojny z bolszewikami w dłuższem przemówieniu zaznajomił zebra nych p. Jarzębowski por: KOP, podkreślając za pomocą mapy orjentacyjnej najciekawsze momenty strategiczne wojny. Na zakończenie odbyła się zabawa tanecz na przy dźwiękach orkiestry „ŚStrzelca*, na której bawiono się ochoczo aż do rana. SZEMETOWSZCZYZNĄ. + Sprostowanie. Od p. Bolesława Skir munta, prezesa Komitetu Obchodu Dziesię <iolecia odparcia majazdu bolszewickiego w Szemetowszczyźnie otrzymujemy sprosłowa mie pewnych szczegółów korespondencji, do tyczącej wspomnianego obchodu, a zamiesz czonej w Nr. 263 pisma. P. Skirmunt kategorycznie utrzymuje, że proboszcz miejscowy bez majmiejszego turgu gu zgodził się poświęcić tablicę pamiątkową oraz odprawić żałobne nabożeństwo, jako leż w następnym dniu uroczystą Mszę Św. Wogó. le ks. proboszcz Romanowski, zdaniem p. Skirmunta, odznacza się bezinteresownością i purafja jest z niego zupełnie zadowoloną. Co się tyczy zarzutu nieobecności na u roczystości, wystosowanym przez autora ko respondencji pod adresem miejscowych zie mian, to p. Skirmunt wyjaśnia, że do para fji szemelowszczyźniańskiej należą zaledwie trzy dwory: Szemetowszczyzna, której właś <icielem jest p. Skirmunt, Kałodno, należący do p. Leona Czechowicza oraz Wołczyn — własność p. Marji ze Skirmuntów Nazarewi czowej. Rodziny wszystkich wyżejwymienionych właścicieli ziemskich znane są ze swych pa trjołycznych uczuć i niejednokrotnie składa ły ofiary, nawet krwawe na ołtarzu Ojczy zny, nie mogą więc być w żaden sposób po sądzane o obojętność. Państwo Skirmunto wie brali udział w uroczystościach, co stwier dza zresztą również autor korespondencji, a pozostali byli nieobecni z rozmaitych po woldów, przeważnie dlatego, że w tym cza sie przebywali w Wilnie. EDR 1 RARE a 7 EEEE DOBA WC r Rozwój spółdzielczości mieczarskiej w Polsce. ROZWOJ SPÓŁDZIELCZOŚG) BLECZARSKIEJ. sA spółdzielni „SER, 1925 1926 tSz9 „masla 58 mił zh G WYWQA a ia) 142 mil, zł 51 mi. zł. 1929 1923 1929 Rech spółdzielczy mleczarski w Polsce rozwija się z dużą szybkością. W roku 1925 było tylko 540 spółdzielni mleczarskich, wzrasta eksport masła i jaj. już na 88 milj, obecnie jesi ich 1544. Również bki i W roku 1925 wywieziono masła na 2 R. s roku 1929 zł. Eksportowano jaj w roku 1925 na sumę 51 milj. zł., w roku zsé 1929 — na 142 milj. zł. KUR JER Obniżenie kar za zwiokę. WARSZAWA, 22.X1. (Pat). P. minister skarbu wydał zarządzenie, aby od wszelkich wpłat, uskutecz nianych na poczcie na odroczone i na rozłożone na raty zaległości w podatkach bezpośrednich i opłatach stemplowych bez względu na czas ich powstania, pobierano od dnia 24 listopada aż do odwołania kary za zwłokę w wysokości zniżonej do półtora procent miesięcznie, licząc od ustawowego terminu płatności, zamiast 2 proc. miesięcznie, Odsłonięcie tablic pamiątkowych. W najbliższą środę, dnia 26 listo pada, jako w 75 rocznicę śmierci Adama Mickiewicza zostanie doko nane odsłonięcie ufundowanych przez grono maturzystów b. | gimnazjum w Wilnie z lac 1907, 1908, 1909 dwóch tablic pamiątkowych, umie szczonych na tych domach, w któ rych Wieszcz mieszkał, a mianowi cie: |) na domu Nr. 5 przy zauł. Literackim, 2) na domu Nr. 46 przy ul. Wielkiej. Odsłonięcie nastąpi bezpośrednie po nabożeństwie ża łobnem, które będzie odprawione w kościele św. Jana o godz. 9 rano. Osobne zaproszenia wysyłane nie będą. Na domu przy ul. Wielkiej Nr. 46 wmurowano następujący napis: „Z tego domu wyjechał w dniu 6 listo pada 1824 r. zesiany do Rosji Adam Mickiewicz, opuszczając Wilno na zawsze“. Na domu przy zaul. Lite rackim 5 napis opiewa, iż „w tym domu mieszkał Adam Mickiewicz w roku 1823“. Brednie „Dziennika Wileńskiego". W dniu wczorajszym „Dziennik Wileński w wiadomościach „Z Kraju“ zamieścił sensa cyjną wiadomość o morderstwie polilycznem pod Białohrudą, pow. lidzkiego. Jest to wie rutne kłamstwo, uknute li tylko dla jątrzenia w społeczeństwie i bronienia powagi pana Har niewicza. Oto jak się rzecz przedstawia. Na skutek zamieszczenia korespondencji „Dzien nika Wileńskiego" posterunek ©. P. w Biało hrudzie wszczął energiczne i dokładne prze szukiwanie terenu pod majątkiem Tarasowsz czyzna gminy tarnowskiej. Poszukiwania nie dały wyniku, za wyjątkiem odnalezionego za bitego psa w krzakach przydrożnych. Wyjaś nienia komendy powiatowej P. P. w Lidzie i Szczuczynie stwierdzają, że cała ta wiadomość _ jest nie prawdą, a tylko sensacyjną kaczką, za którą „Dziennik Wileński“ może być pociąg nięty do odpowiedzialności, gdyż zamieścił wymyśloną brednię, bez uprzedniego stwier dzenia, czy to miało miejsce w rzeczywistości Co się tyczy osoby Czerniaka, jest on zdrów i cały, gdy mu pokazano numer „Dziennika Wileńskiego” z artykułem o znalezieniu jego zwłok, zaśmiewał się. Czerniak usunął się od pracy u p. Harniewicza. Kto jest spadkobiercą? Konsulat generalny R. P. w Berlinie o trzymał od władz niemieckich spadek po zmarłym jeńcu Sergjuszu Nieboginie, s. Mi kołaja i Aleksandry, ur. w Wilnie w dniu 10 października 1892 r. rzekomo ostatnio zamieszkałym w Wilnie. Wzywa się w zwią zku z powyższem rodzinę i krewnych zmar łego do zgłoszenia się do Starostwa Grodz kiego (ul. Żeligowskiego Nr. 4) pokój Nr. 13 w godz. 10—13. Siła przetrwania. Biadamy, że czasy są ciężkie. Zawsze były cokołwiek ciężkie dla ludzi pracy. A zważcie, że przeżyliśmy wielką wojnę, obronę włas nego kraju, kryzysy finansowe, gospodarcze, a jednak żyjemy, pracujemy i robimy, co życie każe. Wszędzie — w Ameryce i w Europie jest bezrobocie. Jest i u nas. Nie biadajmy, ale poddajmy rewizji naszą własną osobistą gospodarkę... Jak to wygląda nasz budżet? Czy żyjemy z rachunkiem w ręku? Czy myślimy o funduszu zapasowym, który jedynie tworzy oszczędność? Ciężkie czasy dają nam dobrą szkołę. Na sze winy i błędy występują z całą jaskra wością... Postarajmy się uzdrowić nasze małe go spodarsiwo osobiste. Ściągnijmy wszystkie wydatki osobiste. Na każdym kroku licz my się z groszem, który tak trudno przy chodzi. Nieustannie myślmy o zwiększaniu zarobków drogą wytrwałej i wydajnej pracy. Zbierajmy skrzętnie fundusz na przetrwa nie kryzysu. Wierzmy, że wszystko złe przej dzie, ale zbierzmy w sobie wszystkie siły moralne na przetrwanie. Oczywiście, że pod sławą do mobilizacji sił materjalnych jest po siadanie i słałe dopełnianie oszczędności w P. K. O. Bez tego nic! Fundusz rezerwowy na książce oszczędnościowej to tarcza i ostoja na ciężkie czasy. AERIENE AAEE: VTE RARE FAZA WIADOMOSC! z KOWNA PISARZ KIRSZA JEDZIE DO WILNA. Znany pisarz litewski Faustat Kirsza w tych dniach wyjeżdża do Wilna. Celem jego podróży jest zapoznanie się z piśmiennictwem w Wileńszczyźnie. ODWOŁANIE POŁPREDA PETROWSKIE GO Z KOWNA. Połpred sowiecki w Kownie Petrowski zo stał mianowany przez władze moskiewskie na stanowisko połpreda w Teheranie. Zastępca Pe trowskiego nie został jeszcze wyznaczony. TRANZYT LASU SOWIECKIEGO PRZEZ KŁAJPEDĘ. | W tych dniach przybył do Litwy przedsta-, wiciel „Iksporiliesu”, który ptowadzi przygo towawcze prace w sprawie tranzytu lasu so wieckiego przez kraj Kłajpedzki. Pictwsza par tja lasu ma przybyć do Kłajpedy 15 grudnia roku bieżącego, Przybyły materjał drzewny zostanie w Kłaj pedzie przerobiony i następnie wywieziony da loj na Zachód. WARTOŚĆ PRODUKCJI PRZEMYSŁOWEJ W LITWIE. W roku bieżącym, jak wiadomo, w Litwie próbowano zebrać dokładne wiadomości o pro dukcji przemysłu litewskiego w r, 1929. Ze 120 przedsiębiorstw przemysłowych, istniejących na terenie kraju Kłajpedzkiego, tylko 94 na desłały wiadomości do kłajpedzkiego biura slatystycznego. Przedsiębiorstwa te zatrudnia ły 5.435 roboiników, w tej liczbie 1.849 ko biet. W ciągu roku 1929 wyprodukowały one wyrobów ogółem na sumę 106.8 miljonów lit. Ogólna produkcja przemysłu w Litwie w r. 1929 wynosiła 281 milj. lil., czyli przemysł kłajpedzki stanowi 30 proc. ogólnej produkcji Hość sum, wypłaconych robotnikom i pracow nikom 94 przedsiębiorstw kłajpedzkich w r. 1929 stanowi 16,5 milj. lit. WILEŃSKI DZIS WYBORY DO SENATU WSZYSCY GŁOSUJĄ NA 1 Kandydaci listy Nr. 1 do Senatu. W woj. wileńskiem. D) Witold Abramowicz—adwokat. 2) Stanisław Wańkowicz — rolnik. 3) Zygmunt Jundziłł—adwokat i prof. U. S. B. 4) Bronisław Rydzewski—prof. U. S. B. W woj. nowogródzkiem. 1) Rdułtowski Konstanty—rolnik. 2) Bogucki Michał —adwokat. 3) Jeleński Olgierd —rolnik. 4) Siedun Bazyli—rolnik. Wielki wiec przedsenacki. W sobotę dnia 22 b. m. w Sali Klu bu Handlowo-Przemysłowego przy ul. Mickiewicza 33, odbył się wielki wiec przedsenacki, zorganizowany przez wa jewódzki komitet wyborczy BBWR w Wilnie. Na wiecu przewodniczył pre zes komitetu wojewódzkiego dr. Male szewski. W prezydjum zasiedli: b. se nator Witold Abramowicz, kandydat do Senatu w obecnych wyborach. prof. Rydzewski, gen. Mokrzecki. mec. Jun dziłł kandydat do Senatu. Sekretarzo wał p. Jutkiewicz. Przemawiali: sen. Abramowicz — o zadaniach Koła Re gjonalnego Posłów i Senatorów Wileń szczyzny oraz prof, Rydzewski -— o większości pariamentarnej. Przemówie nia były przerywane entuzjastycznemi okrzykami na cześć Marszałka Piłsuds kiego. Po przemówieniach uchwalono jednogłośnie następującą rezolucję: „My, mieszkańcy m. Wilna, zebrani na wiecu senackim w dniu 22 b. m. je dnomyślnie uchwałamy, że jak do Sej mu, tak i do Senatu oddamy swoje gło sy na listę Nr. 1, aby tem Wodzowi Na rodu Marszałkowi Piłsudskiemu do na prawy ustroju Rzeczypospolitej dopo móc. Niech żyje Marszałek Polski Jó zef Piłsudski", Wiec zamknięto przy okrzykach na cześć Marszałka Piłsudskiego. Obec nych na sali było przeszło 800 osób. „Wybory odbyły się zupełnie spokojnie". W tych dniach policja aresztowała w Wil nie 3-ch wybiinych szpiegów będących na us ługach jednego z państw ościennych. Ujaw niono dokumenty i tajne instrukcje wywia dowcze. Jutro: jana od Krzyża W. 23 | | i ' ié: Klemensa i Felicytaty. W achód ałońca—g. 7 m. 9. Zachód —g. 15 m. 35. Luzon | Spostrzeżaniz Zakładu Matecrologji U. S. B w Wilnie z dnia 22 X—1930 roku, Ciśnienie średnie w milimetrach: 750 "Temperatura średnia — 00 ÇC b najwyższa: 4 30C A najniższa: — 60 C Opad w milimetrach: 7,2 Wiatr przeważający: połudn. Tendencja barom.: spadek. Uwagi: pochmurno, zamieć. . MIEJSKA. — Posiedzenie Rady Miejskiej. W naj bliższy czwartek 27 b. m. vdbędzie się po siedzenie Rady Miejskiej. Porządek dzienny zawiera następujące sprawy: 1) Wniosek nagły (grupy radnych) w spra wie rozważenia możliwości wypłacenia zre dukowanym w 1929 r. pracownikom dniów kowym* proporcjonalnej części wynagrodze nia tytułem ewentualiej 13-ej pensji. 2) Wmiosek w sprawie zaciągnięcia w komunalnej Kasie Oszczędności m. Wilna pożyczki w kwocie 173.795 złotych na po krycie wydatków związanych z wyproduko waniem przez Betoniarnię Miejską materja łu chodnikowego na r. 1931/32. 3) Wnioski w sprawie przeniesienia kre dytów w budżecie 1930/31 roku. 4) Sprawa ustalenia podatków komunal nych na 1931-32 rok budżetowy. 5) Sprawa umorzenia zaliczek wydanych delegatem Rady Miejskiej na zjazd przed stawicieli Związku Miast i Wystawę w Poz naniu. x — Uruchomienie porariil prżeciwgru źlieznej W pierwszej połowie grudnia r. b. Magistrat m. Wilna zamierza uruchomić w „Ośrodku Zdrowia“ , (Wielka 46) poradrię dla zagrożonych chorych na gruźlicę. Porady udzielane będą bezpłatnie. — Magistrat ubiega się o zwrot długów. Na posiedzeniu wczorajszem Magistratu oma wiana była szeroko sprawa stopnia zadłużeń instytucyj państwowych i wojskowych na rzecz miasta. Ustalono, iż zadłużenia te się gają olbrzymiej sumy 2 miljonów złotych. Powstały one przeważnie z tytułu rozmailego irodzaju świadczeń rzeczowych Magistratu w poslaci: wody, elektryczności it. p. W związku z powyższem Magistrat zamie rza zwrócić się do władz centralnych z proś bą wywarcia presji na podległe organy pań stwowe w celu uregulowania ciążących na nich zobowiązań finansowych, OPIEKA SPOŁECZNA. — Bezrobocie zwiększyło się. Podług da mych Państwowego Urzędu Pośrednictwa Pra cy na terenie m. Wilna znajduje się 2346 bezrobotnych, w tej liczbie mężczyzn1698 i kobiet 648. |OorEE REL CZA T B NZERO HARZ Aresztowanie 3 szpiegów. Szplegów osadzone w pojedyńczych ee lach w więzieniu na Łukiszkach. Nazwiska aresztowanych i szczegóły spra wy nie mogą być narazie ujawnione wobec toczącego słę Śledztwa. (e) W porównaniu z tygodniem poprzednim bezrobocie zwiększyło się o 55 osób. co znaj duje swe wytłumaczenie w rozpoczęciu się sezonu: Zimowego. SPRAWY SZKOLNE. =Ferje świąteczne w szkołach. W myśl zarządzenia władz szkolnych ferje Bożego Narodzenia we wszystkich szkołach średnich i powszechnych rozpoczną się w roku bie żącym w dm. 20 grudnia i trwać będą do 2 słycznia. SPRAWY AKADEMICKIE. — Z Koła Polonistów Słuch U. S. B. W poniedziałek dn. 24-NI o godz. 20 odbędzie się w lokalu Koła zebranie Sekcji Twórczoś «i Oryginalnej. ZE ZWIĄZKÓW | STOWARZ. — Kursy Sanitarne Polskiego Czerwo nego Krzyża. Okręg Wileński Polskiego Czerwonego Krzyża przystępuje do organizo wania IV Kursu dla sióstr pogotowia sani tarnego. Organizowanie takich Kursow jest obo: wiązkiem Czerwonego Krzyża, mającym na celu utworzenie kadr pogotowia sanilarnego, kt óre, na wypadek konieczności będą mo gły przystąpić do pracy ze znajomością rze czy. Jest to cel główny urządzanych Kursów; ałe obok tego niemniej ważną rolę spełniają Kursy, zapoznając słuchaczki z ogólnemi za sadami higjeny. Wiemy dobrze, że niski poziom higjeny, w naszem społeczeństwie jest rezuliatem zni komych wiadomości z tego zakresu. Różne choroby występujące nagminnie, duża śmiertelność niemowląt, fatalny stan sa nitarny szeregu mieszkań i t. p., są wynikiem nicprzestrzegania zasad higjeny, wskutek ich nieznajomości. leż matek mimowoli przyczynia się do rozmaitych chorób swych dzieci ileż razy matka powoduje kalectwo jedynie i wyłącz nie wskutek całkowitej ignorancji higjeny. E oto właśnie Czerwony Krzyż uprzystęp nia nabycie potrzebnych wiadomości, urzą dzając Kursy dla sióstr pogolowia sanitarne g0: 2-miesięczna teorja i 3-miesięczna prak tyka. Odrobina dobrej woli wyśłarczy ażeby, dzięki wysłuchaniu Kursu, niejedna kwestja codziennego życia rodziny została racjonalnie rozwiązana ku pożytkowi osób zainieresowa nych. „ Szczegółowych informacyj udziela codzień nie w godz. od 10—43 i od 18—20 Okręgowa Sekcja Sióstr P. C. K. Zawalna Nr. 1, ZEBRANIA I ODCZYTY. — Z Towrzystwa Prawniezego im, Igna cegu Daniłowicza w Wiłnie. Zarząd Towa rzystwa zawiadamia p.pCzłonków, iż w dniu 24 listopada 1930 r. (poniedziałek, o godz. 7.30 wieczorem w lokalu Rady Ad wokackiej (Gmach Sądów) odbędzie sie dal. szy ciąg referatu p. Profesora Alonsa Par czewskiega p. t. „Projekt nowej ustawy ad wokackiej”. Goście mile widziani. Wczorajsze wiece przedwy borcze na przedmieściach Wilna. Wczoraj dnia 22 b. m. jako w przeddzień wyborów do Senatu odbyło się szereg wie ców B. B. W. R., na które licznie przybyli okoliczni mieszkańcy poszczególnych dzielnic Wiece odbyły się w dzielnicach. Nowy Świat, gdzie przemawiał p. Kostko. Bołtupie — przemawiali p. Kazimierz Le czycki i dr. Paczkowski. Łosiówka — przemawiali p. Chydiński Romuald i Łysakowski Edward. Zarzecze (wiec kobiet) — przemawiała p. Korsakówna, na wiecu zaś ogólnym urzą dzonym w tej dzielnicy przemawiał p. Woj ciechowski. Ponary — przemawiał dr. Brokowski. Rossa — przemawiał dr. Paczkowski. Antokol — przemawiał dr. Brokowski. Na wszystkich powyższych wiecach na strój był nadzwyczaj eninzjastyczny i wszys: cy zebrani nietylko w swojem imienin ale iw imieniu swoich sąsiadów nie mogących przyjść na wiece, najsolenniej oświadczali że będą giusować dziś tylko na jedynkę. PB O e M a "EWY Ludzie otyli osiągają bez trudu wydajne i obfite wypróżnienie, używając odpowiednie i regularnie naturalną wodę Fraciszka Józefa. — Z T-wa Przyjaciół Nauk. Dnia 25 listo pada 1. b. we wtorek o godz. 7 wiecz. w gma chu T-wa (ul. Lelewela 8) odbędzie się ogól ne miesięczne posiedzenie naukowe członków T-wa, na klórem p. Juljusz Rudnicki, prof. U. S. B. wygłosi odczyt p. t. „Prawdopodo hieństwo a przypadek. Wstęp wolny. Go ście nader miłe widziani. Przy sposobności zarząd T-wa przypo mina, że zbiory muzealne T-wa są otwarte dla zwiedzających (osób prywatnych i wy cieczek zbiorowych) trzy razy w tygodniu: we wtorki i piątki od g. 10-ej do 1-ej, w nic dzicie od godz. 12 do godz. 2j — Z T-wa Eugenicznego. (Walki ze zwy rodnieniem rasy). 24 listopada 'w lokalu Po radni Eugenicznej (ul. Żeligowskiego 4) Dr. J. Rostkowska wygłosi odczyt na temat „Inteligencja dorosłych i dzieci i jej róż mice“. Początek o godz. 6-ej wiecz. Wstęp wolny. — Wykłady antropozoficzne, P. Aleksan der Pozzo (Dornach, Szwajcarja) na zapro szenie Koła Aniropozoficznego w Wilnie wy głosi w tygodniach najbliższych szereg wy kładów na tematy filozoficzno-antropozo ficzne, z których najbliższy p. t. „Dra mat świadomości współczesnej”; odbędzie się we wtorek 25 b. m. o godz. 7-ej w sali Stowarzyszenia Techników (Wileńska 33), zaś następny we czwartek 27 b. m. na temat „O nieśmiertelności duszy i życiu peśmier mem“ w sali „Domu Rosyjskiego" (Mickie wicza 22, w oficynie, brama obok Brysioluj również o godz. 7-ej. Wykłady będą wygłe szone w języku rosyjskim. Po wykładach odpowiedzi na zgłoszone zapytania. Bilety w cenie 20 gr. 50 gr. i 1 zł. przy wejściu od g. 6-ej. P. Pozzo miał szereg wykładów na tema ty pokrewne w Bernie, Pradze i osiatnwo w Warszawie, Wysoka kuliura umysłowa i osobista prelegenia (ukończone studja pra wne w Moskwie oraz filozoficzne w Bazy lei) zjednały w Warszawie wykładom tym duże zainteresowanie zarówno rosyjskiego jak i polskiego audytorjum. Tematy poru szane przezeń mogą zainteresować wszyst kich, komu są bliskie zagadnienia kujtury współczesnej i odpowiedzi. jakie na nie daje zachodnia wiedza duchowa. SPRAWY ROBOTNICZE. — Roztoczenie obieki nad umysłowo cho rymi. Władze miejskie przystąpiły do akcji ulokowania umysławo chorych, błąkających się po ulicach bez żadnej opieki, Chorzy ci zostaną w najbliższych dniach przewiezieni do szpitala dla umysłowo chorych w Święciu (Pomorze). z TEATR | MUZYKA — Teatr Miejski na Pohulance. Dziś Te atr na Pohulance czynny będzie dwukrotnie o godz. 3.30 po poł. po cenach zniżonych „Młody las“ J. A. Hertza. Reżyserja Wyrwicz Wichrowskiego. O godz. 8-ej wiecz ukaże się sztuka z podstawowego repertuaru rosyjskie go „Skrzypce jesienne“ Surguczewa. — Teatr Miejski „Lutnia*, Dziś odbędą się dwa przedstawienia. O godz. 3.30 po poł. po cenach zniżonych komedja francuska „Mała grzesznica* Birabeau. O godz. 8 wiecz. „Nie rzucaj mnie Madame“ S. kiednzyńskie o. ý — Koncert Paolo Polaro w „Lutni* Za powiedziany na czwartek dnia 27-go listopa da koncert wybitnego barytona Paolo Polaro budzi zrozumiałe zainteresowanie ze wzęglę du na wybitną indywidualność śpiewaka, jak i na urozmaicony program obejmujący dzieła majwłybitniejszygh kompozytorów. Koncert organizuje Wil. Tow. Filharmoniczne Bilety już są do nabycia w kasie zama wiań Teatru „Lutnia“. — „(Cierpki owoc* w Teatrze „Lutnia“. Wikrótee ukaże się ma scenie Teatru „Lut. nia“ wartościowa komedja Roberta Bracco „Cierpki owoc“. Dyrektor Zelwerowicz, który rzecz tę wprowadza na scenę wileńską udtwa rza jednocześnie jedną z głównych ról. Part nerami jego będą: Kamińska, Lewicka, Bai: cerzak i Milecki. _ ii ON mo i ROOTA) Giotda warszawska z dn. 22.X u.r. WALUTY | DEWIZY: Dolary 1a. + 8,911/,—8,93:/, 8,89:/, Gdańsk . . . . . . 173.34—173,78—172,87 Londyn . . . . . + 4%,325/,—43,431/,—43,22 Nowy York . © . © 8914—8,954 —8,694 Nowy York kabel . . . 8,923—8,943—8,903 Paryż. . . «. « . . . 35,051/,—35,14 — 34,97 Praga, . 4. 2 26.45—26,51— 26,39 Szwajcarja . 172,89 —173,82—1 72,46 Vied . . . . . . 125,54—125,85 — 120.23 WłocŁy . o.. + $6,71—46,83—46,5P Berlin w obr.pryw, « « « « « « « 21261 PAPIERY PROCENTOWE: 30,, premjowa poż. budowl. . . . . . 50.06 Pożyczka inwestyc. . . 102,56 5% Konwersyjna . . . . es a. « « 51,00 8% L. Z. B. G. K.i B. Rọ, obl. B. G. K. 94,00 MEJE. . . . . e ET, 153,25 8% L. Z. T. K, Przem. Polskiego . . 87,50 7% dolurowe ziemskie . . « « . . 76,60 4'/,% ziemskie . . . « « « « « 54,00—54,25 5% warszawskie . « « « « «a . * . 58,50 8% warszawskie + . « « —73,75—,350 10% Radomia . « « . . . . . „ 80,09 10% Siedlec . «. . . . . . « . 79,50 AKCJ E: Bank Dyskoftowy . . . . . . . . „108,09 Bank Handlowy . . . « « » » « . 105,00 PANE PEKI . -. . . o . . . . « * «4/63.00 Süs i ŚŚwiafio-.—.-1 . = « wage 68,00 ORDO . Gaia c wia e ZARODKÓW Wągiels . « „ . . « «ao. ihs, « AINBO Cagielóki. © . a .« Wo a wa e n AURS Modrzejów . . . „ . . * . « « 12.75—12.25 Ostrowiec serja B. . . . 50,00—49,00—50,00 Starachowice. . . « „ « » . .16,50-—16,95 Haberbusch . . . 115,00 Majewski e s « «. « « « « » « « « « . 55,08 RABIJO NIEDZIELA, dnia 23 listopada. 10.15: Nabożeństwo z Poznania. 11.58: Sy gma? czasu. 12.10: Poranek z Filharmonji. 14.00: „Sprawa chłodni dla Wileńszczyzny“ odczyt. 14.20: Odczyty rolnicze i muzyka. 15.35: P.A.T., o przebiegu wyborów. 15.40: Audycja dla dzieci. 16.40: „Jak gryzą nas pszczoły, komary i muchy* odczyt. 17.15: Wiadomości przyjemne i pożyteczne. 17.30: P.A.T.,o przebiegu wyborów. 17.40: Koncert popularny. 19.05: „Co się dzieje w Wilnie?* pogad. 19.25: „Miłość u wybrzeży czarnego lądu" feljeton. 19.40: P. A. T. o przebiegu wy borów. 19.50: Program na poniedziałek i roz maitości. 20.00: Audycja wesoła. 20.30: Nie dziela kameralna. 22.00: „Premjera Nocy li stopadowej w Krakowie“ feljeton. 22.15: Pieśni ludowe. 22.50: Komunikaty i muzyka taneczna. Klin Miejskie | ŠALA MIEJSKA | 1930 roku włącznie Ostrobramska 5. Dźwiękowy Dziśl KINO-TEATR Balkon 80 gr. Parter | zł. bój rewjowy. Cały ralnych. „AELIOS" Wfeńska 33, tel. 8-26 DŹWIĘKOWE KINO „OLO mł. A. Mickiewicza 22, Kino Kolejowe OGNISKO (bok dworca kolejow.) W rol. gł: KINO -TEATR MIMOZA S wł Wielka Ar. 25 KIN0-TEATR „LUX“ Mickiewiesa 1!, t.25-62 KINO-TEATR ter filmu Znakomity Światowid Pat i Patachon jako gazeciarze sitokłewicza 9. Polskie Kine Dziś! WANDA ul. Wielka 30, tel.14-81 Na il-ch Targach nagrodzone zostały najwyższą nagrodą GRAND PRIX SNIEGOWCE i Jakość zagraniczna! Wielki wybór gatunków luksusowych. Całkowita gwarascja co do jakości I zamkołącia. ŻĄDAJCIE WSZĘDZIE! Przedstawicielstwo I skład fabryczny 2253 Dom Handlowy | MEBLE: W WIELKIM "HEH Boa OLKIN POLECAJĄ i Wilno, ui. Kiemiëcka 3, tel. 362. ži Nadeszło dużo nowości! 2256 O SKKSKCHA | ADMINISTRALI jepuliniie I. Patam 0. Cryawe AŚ gad -A gpk Ńiansiag rodza poyma Od dn. 19 do 26 listopada wyświetlane filmy: Serja | — aktów 10, wyswietla się od 19 do 23.X1. Kasa czynna od godz. 3 m. 30. Ceny zniżone tylko na |-szy seans: Jak ane szaleją, uwodzą i kochają! Nad program: ATRAKCJE DŹWIĘKOWE. Niebezpieczny romans przepiękna Betty Amann, Bogusław Sambcrski, Pogorzelska, Kaz. Krukowski, Eug. Bodo, Adam Dymsza i in. Piosenki chór. w wykon. chóru W. Na |-szy seans: Balkon 80 gr., Parter | zł. Dziśł Atrakcja sezonul azy Polsko-Europejski Film Dźwięk.-Śpiewny I Mówiory! W-g zn. powieści Andrzeja Struga. Orkiestra jazzband. słyn. H. Golda. PONAD SNIEG Nd os»: PĘHÓR Nastepny pro program: Podwójne życie z Polą Negri. Dziś i dni następnych! Wielki polaki firm p. t. Stanisława Wysocka, Miecz. Cybulski, Zofja Korejwo, Stefan Jaracz. Pocz. seansów o godz. 5. w niedz. i święta o g.. 4 po poł. sRomans księżniczki de Valois: W rolach głównych: „Niepotrzebny Człowiek* Najweselsze arcydzieło sezonul Najwspan. film zmysłowo-boskiej Grety Garbo ». (ODWIECZNY TRÓJKĄT MAŁŻEŃSKI W rolach głównych: Greta Garbo, Niis Asther i Lewis Store. STYLOWE I nowoczesne Uwaga: Od 23.35 do 3-ej w mocy P.4.T. imformować będzie e przebiegu wyborów. PONIEDZIAŁEK, dnia 24 listopada. Uwaga: Od godz. 9-ej rano do 15.00 co pół godziny z przerwą od 11.30 do 13.30 P, A.T. informować będzie o wynikach wyborów. ' 11.58: Sygnał czasu. 12.05: Koncert popu łarny. 13.10: Komunikat meteorologiczny. 15.50: Lekcja francuskiego. 16.10: Program dzienny. 16.15: Audycja dla młodzieży. 16.45: Koncert dła młodzieży. 17.15: „Z życia rzym skich aktorów“ odczyt. 1.45: Muzyka lekka, 18.45: Komunikat sportowy. 19.00: Program na wtorek i rozmaitości. 19.10: Komunikat rol niczy. 19.25: Muzyka z płyt. 19.35: Prasowy dziennik radjowy. 19.55: „Noc listopadowa” St Wyśpianskiego, jako zadanie konstrukcyj ne dla teatru, odczyt. 20.15: „Polski akt opo wieści Hoffmanna" feljeton. 20.30: Operetka z Warszawy. 22.00: „Stary niemowa i 100"/e dźwiękowiec' feljeton. 22.15: Koncert poświę cony Grigowi. 22.50: Komunikaty i muzyka będą Hrabia Monte Christo E U RJ ER SPORT TURNIEJ SIATKÓWKI. Dzisiaj t. j. dnia 23 b. m. o godz. 10-ej w sali Okr. Ośrodka W. F., odbędzie się tur niej siatkówki pań i panów z udziałem czo łowych alubów wileńskich Meja. HUMOR. Maty Janek dostał w skórę od mamusi 4 płacząc biegnie do babci na skargę. Ale babcia trzyma się zasad pedagogiki i mówi surowo: — Nie ci nie poradzę. Każda mamus a musi ukarać swe dziecko gdy ono zawini — To CA ty babciu nie bijesz ma musi ? Dramat romant. przygód bohat. żegl. Edm. Dantesa w 2 serjach, 20-tu aktach. W rolach głównych: Jean Angelo, LII Dagower i Bernard Goetzka. Dźwiękowy prze film w kolorach natu Balet-Śpiew. Początek seansów o godz. d-ej. Wesołe kobietki Niewidziany dotychczas bajeczny przepych wystawył Początek o godz. 4-ej. Serja |! — aktów 10, wyświętla się od 24 da 26.X. wł. Nast. program: Jego najlepszy druh. 10.15 Ostatni seans o godz. Pierw W rol. główn.: Agnes hr. Esterhazy i Michał Varkonył. tragik, boha Emil J W filmie tym nasi ulubiency poskramiają złoczyńców i sami się wzbogacają. Dla młodzieży dozwolone. Nieustanne salwy śmiechu, DZIKA Północnych 2170 KALOSZE Ceny tanie! Niemiecka 26. B-cia TROCCY kc 3 625. AUTA pa wyjazdy zamiejękie zamówienia przyjmuje telefon 6-87. ul. Nad progam: |]oyd—ofiara fatalności. annings i ulubiona Olga Bakłanowa w obrazie ULICA GRZECHU Bezwarunkowo najlepazy film królów cr p.t Tylko z oryginalną etykietą i korkiem prawdziwe wszechświatowej sławy LB ARCYKSIĄŻĘCEGO BROWARU ] soNABYCIA WSZĘDZIE | Uma WKSQ a.JARZECZNA 19.reL(2:6 GROMI | NZZHAMEZZUNEDANNKAM WILNO, ul. Adama Mickiewicza 4. EEEAGANE WĘGIEL oraz koks wagonowo i od jednej tonny w szczelnie zamkoiętych 1 zayplombowa Przedsiębiorstwo Handlowo Przemysłowa M. DEULL 77% s W. od r. 1800 Biuro: Wilno, Jagiellońaka 3—6, tel. 8-11 Składy węglowe: Słowackiego 27, tel. 14-48 =, 2252 3 Obwieszczenie. Kamornik Sądu Grodzkiego w Wilnie V-go rewiru Juljna Mościcki, zamieszkały w Wilnie, przy ul. Wileń akiej Nr. 25, m. daje do wiadomości publicznej, że w dniu 28 listo pada 1930 raku, Makowej Nr. licytacji, ruchamego, ekładającego się z urządzenia domowego oszacowanego pretensji Mowszy Marszałka w aumia 3000 zł. z %9% i kosztami. 4 2456, VI—2235 Zula Dana. Seanvy o godz. 4, 6, 8.i 10.15 Potężny dramat w 10 aktach, osnuty na tle zn. powieści Stefana Żeromskiego. Wapaniała komedja w 2-ch aktach. Dramat histo ryczny z epoki napoleońskiej 10 aktach. Potężny dram. osnuty na tle ży cia apaszów. Początek o g. 4-ej, w dnie świąteczne e godz. l-ej. Ceny miejsc od 40 gr. Nadzwyczajnie zabawne sytuacje. ORCHIDEJA Potężny dramat zmysłów, pożą* dań i zdrady w l2-tu aktach, jest wZŁYWCU f W. JUREWICZ „były majster firmy „PAWEŁ BURE” poleca najlepsze zegarki, sztućce, 4 obrączki ślubne i inne rzeczy. Gwarąntowana naprawa zegarków i biżuterji po cenie przystępnej. Oszacowanie kamieni bezpłatne. 2125—7 ZMMEANE CE MAJLEPSZY górnośląski koncernu „PROGRES" nych wozach — dogtarcza 10, 1030 U. P. C. pa zgodnie z art. o godz. 10-ej rano. w Wilnie, przy 5, m. 21, odbędzie się sprzedaż z należącego do |lzraela Churgina majątku na sumę |I615 zł. na zaspokojenie Komornik Sądowy 1. Mościcki, W IC ENSKI! ANAKOPNZZAZNAZZNZNZNZNEE żę * "> er SAL A -A A m TTT ABAZZOZEDE Najwięksi hodowcy świata tuczą swe Świnie na ` „PROVENDEINE* „PROVENDEINE* „PROVENDEINE” „PROVENDEINE" „PROWENDEINE” „PROWEHKDEINE" zawiera skoncentrowane witaminy, pobudzające tuczenie się swin; zawiera fermenty, regulujące i ułatwiające trawienie; zawiera sole mineralne, wzmacniające kościec świń; wszystkie te składniki są naświetlane promieniami ultra-fiole towemi, przez co ich działanie zostaje znakomicie wzmocnione. nie wymaga zmiany paszy. paszy zwykłej; pozwala hodowcy zacszczędzić 2 miesiące uciążliwej hodowli i 2 miesiące wcześniej otrzymać pieniądze za nierogaciznę; jest sprzedawane w pudełkach po zł. 4.75 i zł. 950 w apte kach, drogecjach, spółdzielniach, Wyłączna sprzedaż na województwa: Wileńskie, Nowogródzkie i Białostockie „WETERYNARJA” Sp. z o. o. UWAGA! 2255 = sa znane prawdziwe ryskle AT Tylko z kwadratową marką fabryczną z datą 1924 r. według poniższego wzoru KALOSZE i ŚNIEGOWCE „QUADRAT“ („KWADRAT%) Ostatnia noweść sezonu 1936-31 r. Żądajcie wszędzie. E. TUWIM, Warszawa.: WAWY PEC POR WĘGIEL 3 B 2056-0 | Iioll z kapalń górnośląskich po cenach konkuren cyjnych dostawa włas nym taborem, oraz pod pałki do węgla „Hei“ POLECA DE. OROAR Ul. Mickiewicza 36. Telefon Nr 370. 2180 jpozekuję spólnika do prowadz. pierwazo rzędnej restauracji. Wilno, Bakazta 2, Gosp. Związku Rodzin Katol. HERBAT) DRZEWO poleca skład drzewa „PŁOMIEŃ Sprzedaż również na RATY. SNNNNNNTPYNNYYNYYNNNNTYNYTYNNNYYYNYTYYYNYYYYVYYH Majkorzystniej kupuje się towary gwarantowanej dobroci u GŁOWIŃSKIEGO. Polecamy na sezan zimo wy materjały mundurkowe, tweedy na koatju my isuknie, flanelety w pięknych deseniach. Uwaga — WIŁEŃSKA 27. | 2213 í IE AEN at gdyż doskonale nacina MI Eee ulec lawie „wyb SUCHE, PRZEWO ŻONE KOLEJĄ GORNOŚLĄSKI po cenach konkurenc. 66 Piwna 5. 2249 WP aaazakkakAkAbŁAkAAŁAń O4 rozu 1823 istalejo wiienkin | ul. TATARSKA zo Ą jadalne, sy platne i gea} biaetowe, kredensy, 3 stoły, ezaty, łóżka it.d. | i Wykwintne, Mocne, NIEDROGO. na toqadnych wardnszch I NA RATY. NADESZŁY NOWOŚCI. 1178 Taty" NIA ME u KEMP wg pa ATA 012-110 kazyjnie do aprzedania meble: kredene, azafa i komoda. Wiadomość: Kalwaryjska 21, m. 7. 2231-2 sieżwe cmyjnnia só gii bł posh TAO MEEI sią ad gui, DeF | Pod właz, Kanie cańoye F., K. O. Nr MSG Uyetomaża TREKUDUERATY:, uiużąciuiu s akacyzanw do tomu tub parih pettuma 4 sl Rozpuwizą T wh TOD m wem mówyjny, Weak waras — BO Z, za WK, Du yth cm oiie thc m glam giana i leyes(0% drażej, s racirzażentem miejorn AR Śri, w BGŻ drażot. Bla pwzzwkojęcych z» EB Ta aw dwysdnwą ŻE gor Uried meieni bota MARA ku ZB WIERZY AZ a ORT ETA ZZOZ 1, SERCA kanit małej ea [hatan ieun”, EM si. bea Raków 1, telotwu 2-40. tira" a a | 1 © móŃż +. Mile „Karim EAN ża s og. bungnue RISA | s 7 SPECJALNIE DLA ZNAWCUW SMAKOSZÓW ; pa znana fabryka czekolady i kakao POLECA SZANOWNEJ TY SWĄ HERBATE KET Udznacza,ąCa BIQ delikatnym smaklem i przyjemnym | aromatem, przyczem jest bardzo oszczędna w użyciu, Szukamy wopółndzietowców do budowy kooperatywy | mieszkaniowej | na Zwierzyńcu plac kupiony. Zgłoszenia w Adminiatracji Kucjera Wileńskiego ul. Jagieliońska 3, | Ww godzinach urzędowych pod Ba W BA p MMI i cia A w. Iguacego 0-6 _2241_ i Pokój z osobnem wejściem, m ZZ Z NE AE ZZO O NN A TE DZ O RA umeblowany. jasny, duży, | ciepły, ze wszelkiemi wy godami, z opałem i áwia tłem do wynajęcia Prze jazd dom Nr. 7, (przed kaś ciołem św. Piotra i Pawła) domy urzędnicze. 2232 i EBH e AE m | KOEDUKACYJNE | KURSY pisania | na i | |jmaszynachi w Wilnie, ul. Dąbrowskiego | Kurs nauki teoretyczny i praktyczny na maszy nach aystemu „Under woed", „Remlngłaón” i im. Pis 2248 | 2-0000 dolerów ulokujemy natychmiast dogodnie na solidne hipoteki Dom H.-K. „Zachęta“ Mickiewicza I, tel. 9-05 wydaje się pokój z0s00nem wejściem (wejście frontowe) ul. Mostowa 16-44. 2246 Mieszkanie 3-pokojowe z wygodami nowoczesne mi, wanną na miejscu, adnowione—da wynajęcia Ulica Krakowska Nr. 51. informuje dozorca. 2242 Pokój do wynajecia dla samotnege, ul. Jagiellonska 9--la meee Z | aka] odpowiedni na m klub, stowarzyszenie, lub jako pokój z używal naścią aali solidnej orga nizacji do wynajęcia. Wil no, Bakazta 2, Goapoda Związku Rodzin Katolic kich. 2212—0 Chcesz ini: pasadę? Muniaz ukończyć kuray fa chowe, korespondencyjne oraz ekonomii im. pr. Se kułowicza, Warszawa, Żó rawia 42. Kuray wyuczają latownie: buchalterji, ra chunkowości kupieckiej, korespondencji handlo wej, atenografji, nauki handlu, prawa, kaligrafji, pisania na maszynach, towaroznawstwa, angiel skiego, francuskiego, nie mieckiego, pisowni gra matyki polakiej oraz eko nomji. Po ukończeniu świadectwa. Żądajcie pro aspektów. 1174 meljora TECHNIK "sior młody poznaniak, ©bez nany w pracach meljora cyjnych i drenarskich w zdjęciach, projektach i wykonaniach poszukuje posady. Łaskawe aferty do Kurtjera Wileńskiego pad „Meljorator* 2240 Nr. 272 (4914) ZNEAEZNANED = Pac TRIE E my % REJ TEE 1 Ar „Tara ZY e) M7 0 jak r r — Wystarczy drobna domieszka do sklepach kolonjalaych i t. p. Wiino, uł. Bazyljańska 2 (róg Ostrobramskiej). RK ZAC ES GO EK CZ KA KS KB CJ A AEO I EJ RARE > Ten y Pa FS „ix z E5 JORMZNENKZOGOZARAKACOAWZACZONEFKECE E 2234. WPa 12151 aa PE owe mee ow goare mmmeoa ses ocs oos ansees, l pe poota netem ET iepent gT i: KURIER WILEŃSKI || ij Spółka z ogr. udpow. js A DRUKARNIA E INTROLIGATORNIA $ „ZNICZ“ i Wilno, św, Jańska Nr. 1 Telefon 3-40. Dzieła książkowe, druki. książki dla urzędów, bilety wi zytawe, prospekty, zaproszenia, afisze i wszelkiego rodza ju roboty drukarskie WYKONYWA PUNKTUALNIE — TANIO — SOLIDNIE „090 Sz0t0HZOÓTU OŁYZOOAŻO 00M PRPÓPYONNUBA AŁOD=SGŁOWA p ad wadami PRZE a Z A >ae Sorsod DOM z powodu wyjazdu: na Zwierzyńcu przy ulicy Dzielnej Nr. 40. Bardzo tanio. O warunkach dowie dzieć się: ul. Lwow ska Nr. 12, m. 4. RUTYNOWANY buchalter bilansista: poszukuje pracy chociażby dorywczej (bilansy kantrolait.p.) Zwracać się: Pan stwowa Szkola fe chniczna (ul. Holen dernia) do wice-dy rektora inż. Mersona ae iant baholobamia: POSZUKU LI MMI A Adres: Szkapłorna 374 gub. legit. akademicką wyd. przez U. S. B, Wal no za Nr. 4517 na im.Stefa nja Żurkowska, uniew, się. 2244 7 Aie legit. akademicką , wyd. przez U.S. B. Wil no za Nr. 1399 na im. Anny Kapłanówny. uniew. sie. 2243 M Kenigsoerg wBneryczne 1 moczopłciowe, ulica Micklewicza 4,.. telefon 10-90, od godz. 9 --12 i 4—8. Dr. GINSBERG choroby skórne, wena ryczne i moczopłciowe Witeńska 3 od godz. 8—1 1 4—8, tel. 587. 2259 Ażnszerka Naja Rar przyjmuje od 8 TROO % 7 w. ul. Micho. wicza50m.4 W. Zar. Ne 3093 19» al godis 30 pph |Itotstie gsisiu gorpodweymge prryist$w od gnis. 4 —7 wiocz. wo ułarhi i piątki. Rylbopirów Medskcja nie zwrsca, Dyrektor wyi me KŁ $to lafuka 1, Teinion 3-40, Cna USEGTEDÓ Z» mver miemeteewy prod lekażem— dl gr w trie |, U wia —37 r. BL IY, V, YL— II fia NEN 15 gr, komike miał tam smy ndesa | kmiyjocrzycdmy dresy, sszredcene—K0A Szy, tztesto wa. kosa łumosy Adniunicuecja edzia skie piws satąyz wwiaa Coka cdamni. maree. ME Pw M "A WODE PO A D SG NĄ 1 9 AKA Kednktor adpawiedziwiwy Antoni Wiazniesrzki
jbc.bj.uj.edu.pl.0374_NDIGCZAS035218_113432131
jbc.bj.uj.edu.pl.0374_NDIGCZAS035218_113432131/0374_NDIGCZAS035218_113432131_djvu.txt
Kurjer Warszawski. R.65, nr 235a (26 sierpnia 1885)
Szymanowski, Wacław (1821-1886). Red.
pol
7,474
49,471
Wi "Nr. 2354, Dnia 26 sierpnia, Sroda. Dnia 14 (26) sierpnia 1885 r. „Gena Kurjera: L W Warszawie: podana jest w nagłówku numeru wieczornego. `“ Na prowincji i w Cesar stwie: . opłata za przesyłką i Gena ogłoszeń: Reklamy: za jeden wiersz pierwszy raz 25 kop, każdy na stępny raz 20 kop. Nekrologja: za jeden wiersz foszta ekspedycji: rocznie rs. 3, 15 kop. Póki rs, 1 kop. 50, kwartalf : b ; RKG daj [EDU Cg s s EJ Zwyczajne i małe ogłosze ie kop. 75, miesięcznie kop. 25 ing Ę TES AWSZCJĘ ; NWA aaa pla ka m Wychodzi i rezsyła się (wa razy dziennie na Warszawę i na prowincję. W niedziele i święta BRW Rzy: KA i -urocz i i | iaiki i dni i ieczorem. i świątecz tylko wydanie Kurjera, przyjmoczyste wychodzi tylko rano, w poniedziałki i dni poświąteczne tylko wieczorem Byd, izkfiieszaże AEA k wang być nie może. i 4 A ; Ogloszenia do Kurjera przyj. ) ; ; j Rr jera przyj|. Numer pojedynczy wieczorny 7 ; ROK SZEŚČDZIESIĄTY BLATY. muje także Biuro Ogłoszeń Rajgłis ^ kop. 5, poranny w dnie powszeOgłoszenia i prenumeratę przyjmuje kantor Kurjera Warszawskiego codziennie od godziny 8-ej rano do 8-ej mana i Frendlera, ulitxSena dnie k. 3, w niedziele iświęta.k.5. i wieczorem, w niedziele i święta od godziny 10-ej rano do 1-ej w południe. torska nr 18. ` Dziś: Zefityny. Panny Męcz. i Wschód słonca ọ godzinie 5 minuy 02, Wschód księżyca o godzinie (7 minut 13 w, Niedziela: Pocieszenia N, M. i Róży. * Czwartek: Prz. ów. Kaz.Cezarjusza.| ' Zachód AL Grze ME REUNA Zachód A F DY Dir. Poniedziałek: Rajmunda W. i Rufiny ' Piątek: Augustjna B. D. Kościoła. Długość dnia godzin 13 minut 59, Wysokość wody na rzece Wiśle stóp 2 cali 2, Wtorek: Idziego Opata. Sobota: Ścięcie Jana Chrże. Sabiny. Ubsło 5 á 2 S LAIRA As Dziś o godzinie 4-ej zrana ciepła 10° R, Środa: Stefana Króla Węgerskego. p 5 E TEE REE EE NEJ » CART EEEE AE FRA 2% EFITZERSDTN ZNACZ DAZEOOKZROSZ bus PAINEA at En EA MESIT WY ETRE KALENDAR gn wyjątki z komedji Halpeina „Er experimentirt“ i == Lokal dla szkoły imienia Konarskiego już wy i i tragedji Grillparzera „Sapho“.: W przedstawieniu | naleziony i zakontraktowany został na łat dwa, Jest i Jmtona słowiańskie.—Dziś Namysława, jutro Wła| Burgtheatru panowie: Sonnenthal i Robert, panie: | szczenie przy rynku Nowego Miasta, Oprócz tego stymira, i „ deatra: Teatr Letni (w egrodzie Saskim): dziś „Mąż z grzeczności”; jutro „Aida” (występ gościnny pań: Zofji Brajninowej i Justyny Machwicówny, tu dzież pana Szparaga);—teatr Nowy (przy ulicy Kró. lewskiej): dziś „Pierścień rodzinny”; jutro „Małe ręce” i Wujaszek Alfonsa”, (Godzina 8 wieczorem.) 7 Ogród zcologiczny, ulica Bagatela. Otwarty codzien: nie od godziny 10-ej 1ano do wieczora. : Wolter, Wessely i Schratt. l komitet poszukuje placu na budowę pomieszezenia Z dziennikarzy tylko mała część będzie na przed| specjalnego dla szkoły. s:awienie zaproszoną. 1 >= W dniu onegdajszym po pełudniu J. W. Głó W. tej chwili otrzymuję od bar, Hoffmana zapro: |, wny Naczelnik kraju powrócił do Warszawy z Iwane I „aj chwili otrzymają od bay Hofmana. zapro" aaa ło dris wieczór, 9 ) grodu nadzwyczejaym pociagiem. drogi ndwilaś dzie to herbata dla dziennikarzy, przy której to sposo: | uż = Z literatury. i * Revue universelle zamieszcza przekład komedji Józefa Korzeniowskiego p. t. „Żydzi“. i * W ostatnim numerze Echa muzycznego zamie szezony został obrazek sceniczny w jednym akcie z prologiem, pióra przedwcześnie zmarłej Florenty ny Niewiarowskiej, ' W tymże numerze zamieszezono lopją listu Szo» pena, pisanego do rodziny w 15-ym roku życia. —, * Dowiadujemy się, że znany qAsarz Falkowski, bności przedstawiciele prasy przedstawią, się mar: szałkowi dworu ks, Hohenlohe, który właściwie tę herbatę daje. Zaczyna deszcz padać. Pogoda kardzo niepewna. „„ Zjazd w Kromieryżu. o G. Smolskt. ; i (Specjalne sprawozdanie Kurjera warszawskiego). WIADOMOSCI EIEZACE ||| „Kromieryż, d. 24-go sierpnia rano. Ze świtem rozpoczął się ruch w mieście, a trwał 'do późnej nocy. Dworskie powozy również w poł nym ruchu, .z trudnością torują sobie drogę wóród tiżby ludu, zalewająccgo falą główną drogę od dworca przez'rynek, aż do placu przed zamkiem. Ale i na wszystkich innych ulicach wre życie. Mia sto wspaniale wygląda w bogatej dekoracji, Z kąż dego domu, chociężby najbiedniójszego, powiewają | ©grómne chorągwie, w rozmaitych barwach, pomię dzy któremi przeważają kolory auetrjacki i rosyj zk ` Mnóstwo festonów, girland ż choiny i kwia ‘tów, transparentów i napisów na domach. Jost też kilka i w rosyjskim języku. Ludność rojąca się, oczekuje w gorączkowem naprężeniu przybycia ce sarstwa Austrjackich. Hr. Taaffe przybył wczoraj. Dziś z rana przyjmował rozmaite deputacje, które go jaknajsympatyczniej powitały. Następnie przed ięwziął oględziny, wspólnie z radcą policyjnym Steblingiem, kniei arcybiskupiej Fiirstenwald, gdzie odbędzie się, jak wiadomo, dworskie polowanie po jutrze z rana. Prócz hr. Taaffego, przybyło dużo generalicji i wyższych dworskich dygnitarzy, W no y wzmocnił 'się znacznie poczet korespondentów, Pesha ich dochodzi do sześćdziesięciu. Dziś przed południem „druga | partja korespondentów oglądała apartamenta w zamku. ` Do naszego wczorajszego opisu musimy jeszcze dodać słów kilka. ; i Zaczniemy od kwiatów. Jedna z suterenowych = „Zbiór ustaw i rozporządzeń” pomieścił opis nowego umundurowania dla urzędników wydziału | autor „Ostatniego ze Sztuartów*, zamieszkały w pocztowego i telegraficznego. `. | Krakowie, silnie zaniemógł. A = Agituje się, jak donosi Now. wri, projekt czy* Pani Orzeszkowa otrzymala zapytanie, czy po. nienia starań u rządu, aby kwy za przekrcczania zwoli na przekład powieści „Eli Makower” na język przeciwko przepisom sanitarnym, ustanowione przez | franouski, | _W tej chwili piękny ten utwór drukuje się w nos, wem polskiem wydaniu. RAY. | * W Baseler Nachrichten ukazał się artykuł Du: monta o literaturze polskiej, w którym autor robi n wagi, iż od czasu pewnego w kraju naszym kobie: ty na polu belctrystyki wytrąciły pióro mężczy« ustawę dla sądów pokoju, zostały znacznie cb ostrzone,e ży ; PAAA = Warsz. dniewnik zamieszcza statystyczne da ne dotyczące ludności gubernji lubelskiej, Według tych danych z dniem 1-ym stycznia r. b. ludność ta desięgła cyfry 903,662 dusz, w liczbie których męż| znom. $ czyzn 439,916 a kobiot 463,746, Według wyznań' Nowe talenta w dziedzinie powieści ukazują się ludność gubernji lubelskiej składa się z prawosła| w łonie płei pięknej, a od lat 15tu ami jedna siła wnych 178;821, katolików 575,024, ewangelików po stronie mężczyzn nie przybyła, 1 23,108, starozakonnych 127,105, roskolników 2 i | Autor kładzie to na karb zwrotu w wychowaniu mahometan 2. Przyrost ludności wyraże się sto: sunkiem 1 do 61. ; = Stosownie do wniosku, podniesionego na je dnym z'ostatnich zjązdów przedstawicieli dróg że laznych, obecnie w zarządach tutejszych dróg żela znych rozpatrywanym jest projekt zakłądania na stacjach kolejowych stacyj obserwacyjno-meteoro logicznych. Projektowane-stacje urządzane być ma ją w odległości 100—150 wiorst i obsługiwane przez służbę kolejową, a głównym celem tychże stacyj ma być obserwowanie przepowiedni niezwykłych sal służy za magazyn kwiatów, których najpiękniejulew, zamieci śnieżnych i bura, co dla bezpieczeń sze okazy przychodzą codziennie z ogrodu cesar--| Stwa publicznego na drogach żelaznych jest kwestją skiego w Schönbrunn, Woń odurzająca. Kwiaty niemałoj wagi. tiatsby du | prześlicznę, najrzadsze. Pomiędzy niemi zwracają == Poćług najnowszego obliczenia we wszystkich uwagę cudowne okazy kwiatów „łritoma ovaria” i | warszawskich szpitalach cywilnych znajduje się ASRR Maria regina”, która dopiero drugi raz | ogółem miejse czyli łóżek dla chorych 2,248, z któ witnie w Wiedniu, oraz najróżnorodniejsze orcht| rych przypada: na szpitale: Dzieciątka Jezus 712, dee; Mozaikowa rozmaitość niezliczonej ilości kwie| św, Ducha 188, św. Rocha 100, św. Łazarza 300, cia, Ogrodnicy wiją najpiękniejsze bukiety dla a| św, Jana Bożego 200, oftalmiezny imienia ks. Lu paitamentów cesarskich, | R '| bomirskiego 50, praski 60, wolski 60, żydowski 400, Zrobiliśmy wizytę kucliniom cesarskim, nmiesz| ewangelicki 70, dziecinny 79 i dziecinny żydowski czonym na parterze; tu zupełnie inna woń. Z głodu | imienia małżonków Berson i Bauman 24, -Z wyją: z pewnością nikt tu nie umrze, chociażby mu przy., | (kiem szpitala dziecinnego żydowskiego, gdzie lecze szło cały rok siedzieć. Zapasy kulinarne olbrzymie. | nie i pobyt jest bezpłatnym, we wszystkich szpita= Spiżarnie zasługują na miano magazynów. Personel | Jach opłata zwyczajna pobieraną jest od 22'/, do 30. liczyć należy na setki, Sala obok sali, W jednej , kop. dziennie. Przy szpitalach warszawskich mie myją naczynia, w drugiej obcierają je, tam znowu | szczą się kliniki uniwersyteckie: położnieza, ckirur skład serwisów, gdzieindziej skład podręczny wina | giczna, terapeutyczna, eyfilityczna, a także chorób i piwa. Każdy gatunek potrawy ma swoja osobną ocznych nerwowych i umysłowych. Oprócz tego kuchnię i swoich mistrzów. W głównej kuchni pło: przy szpitalu Dzieciątka Jezus mieści się szkoła nie stos drzowa w olbrzymim keminie. Tu piecze | akuszerek, oddział eądowó-medyczny, zaklad szęże się pieczeń. Możnaby upiec i całego wołu. Miejsca pienia ospy. a przy szpitalu św. Ducha Jaboratorjum wystarczyłoby, Garnki istne kotly. Jak wieley stradla doświadczeń i rozbiorów chemicznych as także tegicy chodzą dumnie mistrze-kucharze, a chef de | ma pomieszczenie 12 sicret chłopców kończących la cuisine siedzi na podwyższeniu, jakby na tronie | grednie zaklady naukowe. Sica E dzi, zaa Zap — Utrzymanie i j orządkowanie | ublicznych o 801 8a cCłągie to W lę, 10.w ową odów, skwerów i alei w roku zeszłym kosztowało stronę znosząe i wynosząc rozmaite rzeczy, przybo: a» d miejski Llisko 9000 re., z czego przypada: ry i matorjały. Kuchni zarzą Kaa SE na serjo już rozpoczął. y i materjały. i i . ł * ż i iezi WORA? je et fabryki. Bo wyniarówazstcie | | ogród Satki rr. 3832, ogród Krasiński rs. 882, sólin i krzewów zwieziono wczoraj z ogrodu ła | |BAIPICSE i ślad ? | zienkowskiego mnóstwo. Będzie czem ozdobić front A teraz jeszcze słów kilka o teatrze. park pran RE RAL Paa 2900, sadza pawilonu głównego, i e Grane będą, jak już o żem doniosłem, dwa małe | 19 POI $ Dziś rozpoczną się roboty tapicerskie oraz dążności materjalistycznych, którym kobiety jeszeze nie uległy. = Konkurs. + Z funduszu stałego 8. p. Adama Helbicha rozpisa« nych zóstało przez Towarzystwo lekarskie warszaw skie pięć tematów do nagród konkursowych. "Termin jednego z nich upływa z dniem 31-ym grudnia r. b. Temat brzmi: „Określić drogą krytyczną znacze nie patogoniczne i kliniczne podwyższenie ciepłoty ciała w gorączce”. = Kościół św. Piotra i Pawła. Dowiadujemy się, że konsekracja nowej świątynł na Koszykach, niezawodnie w połowie października będzie dopełnioną, chociaż naturalnie do zupełnego wykończenia kościoła jeszcze bardzo daleko. Przekonywa nas o tem sprawozdanie komitótu budowy. Według obliczenia dokonanego w dniu 21-ym ma ja r. b., potrzeba było jeszcze 16,004 rs. 40 kop. na konieczne roboty. Od tej pory po dzień 21-szy b. m. wpłynęło 4,828 rs. z ofiar pobożnych osób, pozostaje więc jeszcza 11,176 rs. 40 kop., na zebranie których trzeba bę. dzie zaczekać. Nadto na organy złożono na ręce proboszcza ks, Seroczyńskiego 1,293 rs. 82 kop. W każdym razie mieszkańcy parafji św. Barbary niobawem cieszyć się będą z obszernej świątyni, do tychczasowy zaś kościołek bardzo ezczupły i niewy starczający, ctrzyma inne przeznaczenie, mianowi cie zamieniony zostanie na kaplicę dla umarłych, = Z wystawy ogrodniczej, Wszystkich większych wystawców widać już ną placu wystawowym. | ) Pierwsze drzewka na miejscu sobie wyznaczonem posadził wczoraj u. Bardet, który też prace okolo wezmą udział następujący artyści wiedeńskiego | to obszerne, z ośmiu pokoi składające się pomie NAA... o) DD) )..JJ// M. J/_.)J).)/)//M—]/), orc CCL ODL) CC LQ JL>D NN a e a. Również rozpoczęto rysować desenie kobierców kwiatowych. i R i ` Byle tylko pogoda dopisała, a wystawa będzie prawdziwie świetna. j Jedna z firm elektretechniecznych ma też zamiar, jak słyszeliśmy, wystąpić z urządzeniami w ogro dach większych stosować się dającemi. Ale o tem jeszcze ciekol.. . z Posiedzenie, Wstęp wczorajszego zebrania członków stowarzy szenia spożywczego „Merkury” był o wiele cieka wszy, aniżeli cały porządek dzienny. Kiedy bowiem dyrektor p. Makowiecki uznał za wl-goiwe określić posiedzenie za prawomocne i gdy poczęto składać kartki wyborcze na przewodniczą: cego i sekretarza zebrania, powstał p. Czarkowski z protestem, że uważa zgromadzenie za nieważne, ponieważ niema dostatecznej, a przewidzianej usta wą liczby obeenych członków. * Był to więc zarzut skierowany do zarządu, iż ten dopuścił się czynu nielegalnego. " Lista obecności wskazywała 84-ch członków, a zdaniem p. C. potrzebna jest obecność 130 tu, to jest 140 Część wszystkich, jak tego wymaga ustawa. Pan Makewiecki, w odpowiedzi na ten zarzut, thinaczył, że wziąwszy pod uwagę członków, któ: rzy nie wnieśli całego wpisowego, następnie niebo szczyków, dotad z listy rie wykreślonych, faktycz nie stowarzyszenie liczy 80) członków, a więc licz: ba obecnych dostateczną jest do prawomocności uchwał. P. Czarkowski odpowiadając na to objaśnił, że właściwie żąda odroczenia zebrania z tego powodu, iż występuje z ważnym wnioskiem, któryby chciał poddać dyskusji szerszemu kołu stowarzyszonych, "To cokolwiek zmieniło postać rzeezy i po dosyć gorących rozprawach w owej kwestji formalnej, p. Wroński rozstrzygnął spór, proponując, aby p. Czarkowski odłożył swój wniosek do zebrania luto wego, Propozycja została przyjętą i p. Œ. cofnął zarzut nieiegalności zebrania, które się zajęło wyborami. "Z urny wyborczej większością głosów wyszli pp. Rożpędowski jako przewodniczący i Grąbczewski jako sekretarz. "Wobec wycofania wniosku p. Czarkowskiego po rządek dzienny ograniczył się do żatwierdzenia sprawozdania za ubiegłe półrocze i podania wnio sków zarządu co do rozdziału zysków i etatu. Wnioski te bez żadnej dyskusji zostały zatwier dzone. -Bruk drewniany, Donosiliśmy, iż zarząd miasta naszego ma zamiar wypróbować praktyczność dla ulie naszych bruku drewnianego. Otóż jedną z ulic najbardziej potrzebujących zmiany bruku i najwięcej danych -do próby dostar czyć mogących, jest ulica Nowopróżna, Caly ruch komunikacyjny pomiędzy ulicą Twardą, Grzybowem i Marszałkowską zwrócił się % ulicy Królewskiej na Nowopróżną, która się stała jedną z główniejszych arteryj miejskich. Bruk zaś na niej, bardzo prymitywny, dzięki li ceznym wybojom czyni komunikację tę nader niewy godną i utrudniona, "Oprócz tego na ulicy Nowopróżnej znajduje się stacja centralna t:lefonów, Od watrząśnień spowodowanych turkotem wozów i opadaniem ich po nierównym bruku wstrząsa się dom cały i jak tego sami byliśmy świadkami, klapki po łączeń telefonicznych spadają bez dzwonka. Przez to cała służba ulega pewnemu opóźnieniu zanim obsługujące telefonistki przekonają się, które z owych klapek oznaczają połączenia. Możnaby więc przy jednym ogniu kilka upiec pieczeni: wypróbować nowy u nas rodzaj .bruku, ułatwić komunikację ulicą Nowopróżną iudogodnić wielte komunikacje telefoniczne, = Ze sportu. Dziewiąte gonitwy w Carskiem Siole odbyły się w niedzielę, „Ohrobry” p. T. Dorożyńskiego z największą ła twością. pierwszy stanął u mety w biegu trzylat= ków, 4 nagrodą rs, 940. Ledwie trzy konie znalazły się na torze w biegu o nagrodę rs. 2,000, na dystansie sześciu wiorst; stary „Taille+Vent” w min., 81 4 sekund był pier wsm, zostawiwszy współzawodników daleko za sobą; wygrana wynosiła rs. 2125. * Wiorstowa gonitwa dwulatków pobitych była trzecią z rzędu; stanęło do niej pięć koni. „Arlekin” p. Dorożyńskiego poprowadził gonitwę i nie dał so bie wydrzeć zwycięstwa, przybywając pierwszym z nagrodą re. 675. „Telegraf”, „Maryna Mniszchówna” i „Kalkutta” wspólzawodniczyli w następnym biegu, przybywa jąc w tym samym porządku; trzecie to już w dniu «w tym zwycięztwo stajni p. Dorożyńskiego przynicsło | Rzecz się tak miała, jej 750 rs., nagroda druga wynosiła rs. 200. Wreszcie w biegu szóstym, bity doiąd „Marabut” br. Potockiego stanął u mety pierwszy, wygrywając rg. 1,000. Następne, ostatnie już gonitwy, odbędą się we czwartek. == Z nowego toru. Wediug wiadomości otrzymanych z Petersburga drogą prywatna, otwarcie odnogi tomaszowskiej na kolei dąbrowskiej nastąpi miewcześniej jak w po czątku września. Przyczyną zwłoki jest nieobecność w Petersburgu p. ministra komunikacyj. l = Roboty nocne, Przy ulicy Marszałkowskiej do późnej nocy odby= wają się roboty kanalizacyjne. Robotnikom przyświeca światło kagańców i po| chodni, Nocna praca ma na celu szybsze ukończenie robót dla przywrócenia jaknajrychlej komunikacji koło: wej.pa tej ważnej dla ruchu handlowego ulicy. = Lód za granice. W r, b. lodownie tutejsze zdołały zaopatrzyć się w dostateczną ilość lodu. Jeden z piwowarów z pod Szczakowej, zaskoczo eż potrzebą, zamówił w Warszawie trzy wagony odu, Gdy w ubiegłym roku sprowadzaliśmy lód aż ż Danji, obecnie zaopatrujemy zagranicę... = Fenomenalne zjawisko. Na wystawach dwóch kolektorów loteryjnych znajdujem;GWgłoszenia o „biletach do klasy drugiej do nabycia“, (oś zupełnie nowego... = Umedałowane zapałki, W dystrybucjach ukazały się zapałki niby to szwedzkie, na etykietach których figurują dwa medale, a około jednego z nich zrajduje się napis: „Złoty medal I klasy”, przy drugim zaś czytamy; „Europejskie towarzystwo nauk w Paryżu“. Nie słyszeliśmy nic o żadnem podobnem towa. rzystwie, jeżeli ono jednak istnieje i trudni się przy* znawaniem medali podobnym do tych zapałek far brykatom, to składać się musi z uczonych dotknię tych chronicznym katarem i skutkiem tego zupełnie pozbawionych węchu. m= Trzy małżehstwa. Państwo „*. przepędzali dwa miesiące letnie wraz z trzema córkami u wód zagranicznych, Młode panny powróciły do Warszawy w towarzy= stwie zdeklarowanych konkurentów, których poznas ły w miejscu leczniczem, Wszyscy narzeczeni są warszawianinami, I jak tu nie jeździć do wódł?... = Blachy powód. Jeden z naszych znajomych był do dnia one gdajszego szczęśliwym narzeczonym, którego ślub z pewną pięknością radomską miał się cdbyć ża dwa tygodnie, i ; ' Tymczasem z winy panny zamierzony tak bliski zwiążek został zerwanym i to dla błachej przy czyny. Pan „*, nie mogąc osobiście na tę niedzielę po śpieszyć, przesłał zamiast swojej osoby pidło cu kierków, które jego „ideał” bardzo lubi, Można sobie wyobrazić zdumienie pana „*,„ gdy w odpowiedzi na przesyłkę odbiera: telegram tej treści: f „Mówiłam panu, że eukierków z fabryki X. nio lubię, tylko wyrobu „*,, uważam, że nie chcesz czy» nić zadość moim skromnym Żądaniom, więc zry wam nasze małżeństwo i jednocześnie odsyłam „obrzydliwe” cukierki wraz z pierścionkiem, pro sząc © zwrot mojego.” | Pan „a jakkolwiek wiedział o kaprysach swojej narzeczonej, oniemiał z bólu i wstydu po ctrzyma niu takiego telegramu. Odpowiedział więc bezzwłocznie, że w rezultacie jest zadowolony z tego co się stało i pierścionek również odsyła, Naszem zdaniem słusznie bardzo postąpił, Piękna radomianka może liczyła na większą roz pacz i prośby. 1 A jednak stanowczość, wobec podobnego kaprysu i igraszki z uczucia kochającego człowieka, była tu zupełnie na swojem miejscu. = Bezwiedue dwużeństwo, „Umarli powstają“ — tak mógł powiedzieć sobie niejaki Grzegórz Raczyński, mularz, na widok swojej żony Józefy, którą miał za umarłą od lat przeszło 20-tu. A jednak Raczyńska nie umarła i zjawieniem się swojem do domowego ogniska poczcziwego murarza wprowadziła niepokój i rozpacze rsaGji.* inie znalazł wozu, Raczyński, stały mieszkaniec Łomży, ożenił się tam bedac młodym człowiekiem w r. 1857-ym, ~ Pożycie małżonków nie było zgodne i w niesp rok po ślubie, Raczyńska od męża uciekła, ` Od tej pory miał on o żonie bardzo nie cieka relacje, aż nareszcie napisano mu z Wilna, że mał. żonka zakończyła swój żywct przez utopienie rzece, "Ned Było to w r. 1865-ym, eG. W kilka lat ptżniej Raczyński, człowiek bądący jeszcze w sile wieku, zapragnął wstąpić w drugie związki małżeńskie, licząc że go teraz zawód nię spotka, | 6 ROB Niestety! brak aktu zejścia pierwszej żony stanął na przeszkodzie i potrzeba było wielu. starań i ko. sztów, zanim nareszcie 'w sześć iat później Raczyń, | ski mógł żawrzeć powtórne śluby. i. Wytrwali narzeczeni zostali najszeżęśliwszymi małżonkami i mają obecnie czworo dziatek. j O pierwszej żonie Raczyński nietylko nie wspo minał, ale i nie myślał, CEPI "Tymczasem najniespodziewaniej zjawia się jakaś kobieta niemłoda i wynędzniała, oświadczając, żę to ona jest Józefą Reczyńską i jako żywo niepo. zwoli, aby mąż jej miał drugą żonę. Na Początkowo Raczyński wziął ową kobietę za jas kiegoś samozwańca, lecz przedstawiła ona dosta+ teczne dowody stwierdzające tożsamość osoby, ą mniemane samobójstwo w Wilnie było tylko pozos rem, chciała bowiem wóczas uciec od pewnego prze: | śladującego ją człowieka. "WA Dalszy żywot Raczyńskiej jest wcale niecie kawy... | | Naturalnie, że Raczyński za bezwiedne dwużeń+ stwo nie może być odpowiedzialnym. gy | Jakież jednak okropne jest zarówno jego położce nie, jak drugiej żony i dzieci? Sad (Nie ma tu innego wyjścia, tylko unieważnienie pierwszego małżeństwa, 0 cv Raczyński przedsię” wziął już starania. „talk Tymczasem pierwsza żona domaga się praw sw» ich i nie chce opuścić domu małżonka. „. . suina | Sytuacja nie do pozazdroszczenia, nan LA PNE = Sprostowanie, T RES cirai AN Podana we wczorajszem porannem wydaniu wias pa domość o śmierci śp. Władysława Rebandel, wyma ga sprostowania, aron AW ` Przyczyną jego nagłej śmierci nie było nałogowa pijaństwo, lecz anewryzm serca, spowodowany dłu| gotrwałą choroba, jak o tem przekonywa.opinją wydana przez lekarza, pod opieką którego zmarły przez dłuższy czas pozostawał, f i, = Karygodny figiel, [EUA [AIT aan 'W jednem z pism umieszczono ogłoszenie 0 „nas tychmiast potrzebnej młodej franeusce do konwete Wii Przeczytawszy to panna ©., udała się według a | dreśu na ulicę Orla. * "WWO Tam zastała grono młodzieży, która w sposób | niegrzeczny przyjęła młodą osobę. W Nie pierwszy to koncept tego rodzaju, zrodzony chyba pod wpływem alkoholu. + OW * Adres tych dowcipnisiów jest nam wiadomy. s s W dniu wezoraższyra włościanin ze wsi Marki pos zostawił kopie z wozem prey uliey Marszałkowskiej, sam zaś udał się.do znajomego stróża domu, = | W. kilka minut powróciwszy. na miejsce, wieśniak kasze Rozpoczęto poszukiwania i dopiero: po kilku g0+ dzinach znaleziono konie przy ulicy Pięknej. © Jak się okazało, chłopcy uliczni korzystając z niea obecności właściciela, używali bezpłatnej przejaż dżki, s crtat SAB | = Wino na ulicy. ZAŚ W dniu wczorajszym na Pradze na ulicy Targ% wej zsunęła się z woru beczka z winem czerwó* HI nem. (WA Z rozbitej beczki czerwone wino, niby krew, pos | płynęło środkiem ulicy ku niemałej uciesze gawies dzi ulicznej, która chciwie zapijała rozlany nektar M i ku wielkiemu zmartwieniu poszkodowanego w0* źnicy. no = Napaść. WA BRA Nie ma teraz dnia, abyśmy nie notowali jakiej grabieży lub rozboju. OEG Oto znów nocy wczorajszej za rogatkami wolskiemi dwóch drabów napadło na Miehalinę Kalicińską, mieszkankę. C2y< stego i ograbiło ją z 30 rs. oraz odzieży, À Nadio nieszczęśliwa kobieta stawiając. opór została pobitą i poranioną, Podniesiono ją w stanie szpitala. ph EE bezprzytomnym i odwiezióno do = Zajście, ow nej. alot W dniu wezorajszym w Saskim ogrodzie w główne. ige wśród białego dnia, kilkadziesiąt -osób było ówiedkami: stępującego zdarzeniae . ; i 27 m pech dama, wytwornie: ubrana, uderzyła paracolką --prze chodzącego mężczyznę. I Ten rzucił się na nią plecach, głowie i twarzy. Nieszczęśliwa! krwią 'siq zdlała. i Obecni przechodnie przeszkodzili dalszemu pastwieniu się, a wezwana policja odprowadziła damę i owego jegomościa do cyfkułaj SIO? FNISE PO Fi j "aa Zamach: samobójczy. |: a i > of: ! „, zamieszkałą przy. ulicy Nowolipie żona rzemieślnika -fa brycznego Marjanna K.. licząca 30 lat wieku, targnęla się ną własne życie i w tym celu napiłaą się kwasu siarezane go. używanego przez męża w fabryce. e RA Dzięki rychłej pomocy, grożące niebezpieczeństwo usunięte zostało... . s z GŻYŁNA ` Przyczyną rozpaczliwego króku była rozpacz po utracie z parasolem i począł okładać po š dwojga dzieci. = Po pijanemu, Robotnik malarski Fryderyk Szenberg, wracając do domu w stanie móeno pijinym, zatoczył się na chodniku i padł ma kamienie uderzając głową. REG ,„Podniesiony w stanie nieprzytomnym z pękniętą czaszką i złamaną ręką, odwieziony został: do szpitala. Stan zdrowia nieszczęśliwego jest groźny dziei utrzymania go przy życiu. = Przy pracy: de W dniu wczorajszym z dachu domu pod nrem 68-ym fà Nowym-Świecie spadł czeladnik blacharski Meyer © | ae ieniesiony, go z bruku jeszeże żywego, ale w: okropnym anie. Nieszczęśliwy bez nadziei utrzymania przy życiu, znajduje Bię w Szpital Dzióciątka”Jeżiś C AGB FROM CY Ol "= Pożar. Wezoraj, o godzinie: 8-ej wieczorem, wszystkie oddziały straży zostały zaalarmowane pożarem, jakoby przy ulicy i nie ma va Gęsiej. i f w „Tymczasem palił się wiatrak za cmentarzem starozakon nych na Młynarskiej. ; i | Straże zwrócono z drogi, a wiatrak spalił się do szczętu. c „, WSKAZÓWKI. PRAKTYCZNE, 8 Graszeńie sadzy ża pomocą siarczyku węgla. ** Powyższy sposób gaszenia. sadzy, wprowadzony przez francuskiego aptekarza, p. Quequet, po urzędo wych próbach, dokonanych nad nim, okazał się dzia łającym najszybciej, a ztąd najpraktyczniejszym. Pompierzy paryscy używają go już od dość dawna, Użycie | jego wymaga pewnych ostrożności, gdyż siar czyk węgla należy. do płynów szybko ulatniających się, a powtóre nader łatwo, zapalnych; przy 48-iu stopniach dochodzi do stanu wrzenia, Należy go prze chowywać we flakonąch o szklannych korkach; flako nik nie powinien zawierać więcej jak ośm do dziesię* ciu łntów płynu, to jest tyle właśnie, ile go potrzeba do jednorazowego użytku, Na wypadek ognia wy lać płyn na miseczkę, + lub jakąś skorupę;.: takową wstawić w komin i płyn zapalić, Dolny otwór. ko mina jest zatkany. Bezpośrednio ma miejsce obfity napływ kwasów siarkowego i węglowego, które tłu miy ogień najsilniejszy. Siarczyk węgla jest goto wym w składach materjałów aptecznych, * — Złożonó w redakcji Kurjera Warszawskiego. = ` «P, Pi składą rs. 5 na dalszą budowę: -kościoła WSzys tkieh Świętych, nieprzyjęte od Juljusza B. (wad «e W rocznicę Śmierci. $.. p. Konstancji Stelmowskiej re. 5 navinstytucję schronienia -dla nauczycielek: ù $ NEKROLOGI A. 4 We czwartek, to jest dnia 27-go sierpnia, jako w pier wśzą bolesną rocznicę Śmierci £. p. Heleny z Brzezińskich Piotrowskiej, odbędzie się żałobna wotywa..w. kościele Przemienienia: Pańskiego (po-kapucyńskim) -przy uliey Mio dowej, o godzinie 9-ej i pół rano, za spokój jej duszy, na którą zaprasza się krewnych, przyjaciół i znajomych. —2793 + W dniu 27-ym sierpnia r. b., to jest we czwartek, jako wrocznieę Śmierci & p. jenerała Tomasza hr. Łubieńskiego, odprawioną będzie msza święta za jego duszę, w kościele św. Aleksandra, o godzinie Q-ej. zrana. —2/92— "TELEGRAMY „KURJERA WARSZAWSKIEGO”, " Hizym 25-go sierpnia. — Stu robotników wiej. skich uwięzionych z powodu zmowy, wypuszczono ng wolność, ponieważ sądy uznały, że. w istnieją cych warunkach robota istotnie. jest niemożliwą. Proces wytoczono tylko tym, którzy dopuścili się zamachów na. osoby lub własność, £ondyn 20:go sierpnia.— Upadek Kassali zo stał urzędownie potwierdzony. ` Hair 250.go sierpnia, — Rządowi tutejszemu przedstawiono do wymiany wielką ilość banknotów emitowanych w swoim czasie przez Gordona baszę. Wyznaczono komisję celem zbadania sprawy, ponie waż faktem wiądomym jest, iż utworzyła się szajka fałszerzy, którzy mnóstwo podobnych banknotów w świat wypuszczają celem wymiany tychże w kasach rządowych na dobre pieniądze. A 000 ZJAZD .W KROMIERYŻU. (Ajencja północna.) Szczakowa 25-go sierpnia,— W celu powita nia Cesarza i Cesarzowej Rosyjskich na granicy rosy jsko-austryjackiej, przybyli tu wezoraj wieczo rem minister spraw zagranicznych sekretarz sta nu Giers, poseł rosyjski przy dworze wiedeńskim „ks, Łóbańiow-Rostowski, ajent wojskowy pałkownik Kaulbars, wyżsi wojskowi i cywilni urzędniey gali cyjsey, osoby przeznaczone do dyspozycji Naj jaśniejszych Państwa, oraz honorowa warta wraz z muzyką z austrjackiego pułku Imienia Najjaśniej szego Pana. W chwili przyjazdu ministra p. Giersa orkiestra zagrała marsza powitalnego. Przywitaw „szy się.z dostojnikami austrjackimi, minister Giers udał się wkrótce w dalszą drogę do Dąbrowy. Szczakowa 25-go sierpnia.—O godzinie 5-ej minut 10 rano przybył Cesarski pociąg rosyjski na dworzec tutejszy, przystrojony wspaniale w rosyj skie i austrjackie państwowe herby i flagi. Z chwilą przybycia pociągu muzyka honorowej kompanji za grala hymn rosyjski. Najjaśniejszy Pan raczył wy siąść z wagonu, przybrany w mundur austrjackiego „pułkownika, w towarzystwie Najdostojniejszego Cesarzewieza, przybranego w mundur austrjacki u łański, J. C. W. Wysokości Wielkiego Księcia Je rzego Aleksandrowicza w mundurze rosyjskim ko zackim, oraz J. C, W. Wielkiego Księcia Włodzi mierza Aleksandrowicza w mundurze austrjackiego pułkownika. . Najjaśniejszy Pan w towarzystwie księcia Lobkowitza raczył przejść przed frontem kómpanji honorowej, poczem feldmarszałek baron 'Ramberg przedstawiał Najjaśniejszemu Panu obe enych dygnitarzy. Najjaśniejszy Pan raczył podać rękę księciu Wilhelmowi Wirtemberskiemu, księciu Windischgritzowi i namiestnikowi Galicji Zaleskie mu, a następnie raczył spożyć krótkie śniadanie, J.-0..W. Następca Tronu i J. ©. W. W. Ks, Włodzi: mierz” Aleksandrowicz podali także ręce obydwu ge nerałom i namiestnikowi. Najjaśniejsza Pani wraz Ż damami honorowemi pozostała w wagonie, Pociąg stał w Szczakowie kwadrans, poczem udał się w dalszą drogę do Kromieryża, zostając odtąd pod do zorem i kierunkiem radcy dworu Klauda. ="Boógimin 25-go sierpnia. — Najdostojniejsi Goście przybyli tu o godzinie 8.ej min. 30 z ranai byli powitani w imieniu cesarza austrjackiego przez namiestnika Szlązka, margrabiego Baequehem, oraz w imieniu cesarza Wilhelma przez jenerał-adjutan ta hrabiego Brandenburga. Wyszedłszy z wagonu na platforme, Najjaśniejszy Pan raczył powiedzieć kilka słów do witających Go władz miejscowych. Pociąg stał w Boguminie 12 minut. Margrabia Bae quehem wsiadł do pociągu dla towarzyszenia Naj dostojniejszym Gościom w dalszej drodze przez Szlązk. Hdromieryż 25-go sierpnia, — Cesarz Franci szek Józef wraz z następcą tronu arcyksięciem Ru dolfem, przybrani w uniformy rosyjskie, ze wstę gami orderu św. Andrzeja, wyruszyli o godzinie 1l-ej z rana dla powitania Najj. Gości do Hulina, gdzie rosyjski pociąg dworski przybył o godzinie ll-ej i pół. Zanim jeszcze pociąg się zatrzymał, cesarz « austrjacki i arcyksiąże Rudolf zostali przez Najjaśniejszą Cesarzowa Rosyjską i J. C. W. Wiel ką Księżnę Marję Pawłównę powitani najuprzej miejszym uśmiechem i ukłonem z okna wagonu. Następnie, gdy pociąg stanął, obaj podbiegli do Najdostojniejszych Gości i powitanie najserdecz niejsze odbyło się w oczach wszystkich obecnych na dworcu. Wkrótee też pociąg ruszył w dalszą drogę do Kromieryża, gdzie stanął o godzinie 12-ej w południe, Na dworcu kromieryskim oczekiwała na Najjaśniejszych Gości cesarzowa Elżbieta oraz arcyksiąże Karol-Ludwik, w uniformie rosyjskim i ze wstęgą orderu św. Andrzeja. Muzyka zaintono wala hymn rosyjski. Obie Cesarzowe uściskały się serdecznie i dwukrotnie ucałowały. Podczas tego Najjaśniejszy Pan Aleksander III-ci, w ubiorze puł kownika austrjackiego, ze wstęgą orderu św, Szcze: “pasa, opuścił wagon w towarzystwie cesarzą au 'strjackiego 1 przyjąwszy powitanie obecnej na dworcu honorowej kempanji pułku swojego Imie nia, rozpoczął jej przegląd, W tymże czasie nastą.: piły iinne powitania, wszystkie odznaczające się wielką śórdecznością. Arcyksiąże Karol Ludwik ucałował rękę Najjaśniejszej Cesarzowej Rosyjskiej i otrzymał usta Jej do pocałowania; również i J. ©. W. Wielka Księżna Marja Pawłówna podała arcy księciu do .pocałowania czoło. Po dopełnieniu tej ceremcn ji nastąpiło wzajemne przedstawienie dam obydwu Cesarskich . orszaków, austrjackiego i Ro syjskiego. Po przedstawieniu dam zjawił się Naj jaśniejszy Cesarz Rosyjski, wracający z przeglądu honorowej kompanji i natychmiast zbliżył się. de cesarzowej Elżbiety, składając ukłon wojskowy i całując jej rękę. zef przedstawił Najjaśniej szemu Panu namiestnika Morawy, hr. Schónborna, oraz starostę i burmistrza miejscowego. Cała ta sceną powitalna na dworeu trwała od 15-tu do 20-tu minut. Wjazd do zamku kromieryskiego odbył się w powozach à la Dumont, z których każdy zaprzężony był w cztery konie. W pierwszym powozie odjechali Najjaśniejszy Pan i Cesarz austrjacki, W drugim Najjaśniejsza Pani z cesarzową Elżbietą. W trzecim J. ©. W. Wielka Księżra Marja Pawłówna, z J. 0. W. Następcą Tronu, J. ©. W. Wielkim Księciem Włodzimierzem Aleksandrowiczem i następcą. tronu austrjackiego, arcyksięciem Rudolfem. J. 0. W. Następca Tronu i W. Ks. Włodzimierz przybrani byli w mudury au strjackie, z wstęgami orderu św. Szczepana, W czwartym powozie odjechali arcyksiąże Ludwik z J. C. W. Wielkim Księciem Jerzym Aleksandrowi: czem. W drodze do zamku tłumy ludności pozdra wiały przebiegające wśród szpaleru żołnierzy po~ wozy głośnemi i pełnemi zapału okrzykami: „Sla va!” Przed pierwszym powozem jechali dla utrzy mania porządku namiestnik z burmistrzem miej. scowym. Paryż 25-go sierpnia, — Zdaniem gazet wice czornych, nieporozumienia powstałe między Francją i Anglją z przyczyny śmierci Oliwiera Pain'a, z0 stały załatwione przez wyjaśnienia, jakich niedawno udzieliło poselstwo angielskie. Londyn 25 go sierpnia. — Ministerjam wojny. nakazało mobilizację rezerwy armji. Margrabia Sa lisbury naradzał się wczoraj, przed odjazdem na le» tnie mieszkanie do Dieppe, z ambasadorem rosyj skim Staalem. Dzzisiejszy Times pisze: Zatarg o zulfikarskie przesmyki można uważać już obecnie za załatwiony. Pozostają tylko jeszcze niektóre drobne formalności w kwestji przeprowadzenia granicznej linji. Londyn 250-go sierpnia. — Z Simli donoszą, że jenerał Mac-Gregor został mianowany głównodowo dzącym wojskami w Pendżabie. Zdaje się, że woj ska znajdujące się na afgańsko-indyjskiej granicy będą oddane pod komendę oddzielnego głównode wodzącego. EBublżn 25-go sierpnia. — Członkowie gmin ir landzkich urządzili bankiet na cześć Parnell'a, Na bankiecie tym Parnell oświadczył, iż walka, de któ: rej irlandzcy deputowani przygotowują się w no wym parlamencie, będzie ostatnią. Programem stronnictwa podczas zbliżających się wyborów po zostanie jedyny cel, do którego Irlandja dąży, a tym jest, jak dawniej, uzyskanie narodowej niezawisło* ści. Parnell jest przekonanym, iż cel ten zostanie osiągniętym, Miadryt 25-go sierpnia. — Na wczorajszej ras dzie ministerjalnej, odbytej pod przewodnictwem króla, odczytany został telegram z Berlina, w któ rym rząd niemiecki oświadcza, iż do zajścia o Wy spy karolińskie nie przywiązuje żadnej wagi, dalej, iż sądzi, że zajście to nie może zachwiać dobrych stosunków między Hiszpanją a Niemcami, wreszcie, iż wyspy karelińskie, aż do czasu złożenia nowych dowodów, uważa jako nie należące do nikogo. Mair 25-go sierpnia. — Rozkaz ściągnięcia do do Anglji czterech pułków stojących obecnie w Ale: ksandrji, został odwołany, pae. r Następnie cesarz, Franciszek Jó Petersburg 25go sierpnia. — Wielki Książę Mikełaj Mikołajewicz starszy, wyjechał na południe Bosji, w celu odbycia przeglądu zapasowych bry gad kawalerji, Petersburg 25-go. sierpnia, — Wiceguber nator gubernji kurskiej Anisyn, został miano wany gubernatorem tomskim, a marszałek szlachty powiatu ałatyrskiego Pazuchin, dyrektorem kance larji mipisterjum spraw wewnętrznych. Telegramy handlowe Ferlin Ż5-go sierpnia, godzina 5 minut 10 pu południu. Usposobienie giełdowe dziś znacznie mocniejsze, pod wpływem wiadomości z dziedziny polityki. Wiadomość o ostatecznem załatwieniu nieporozu mień co do wąwozów zułfikarskich korzystnie wpły nęła na giełdy i obudziła ruch nieco większy. War tości spekulacyjne mocniej, przy większych obro tach, Wartości bankowe i kolejowe prawie bez zmiany, Z rent obcych rosyjskie z każdym dniem więcej poszukiwane, dają powód do znaczniejszych tranzakcyj przy kursach wyższych, Wyżej też ru ble. Żyto w towarze gotowym o 75, na dostawę o 50 fenigów niżej notowano. 'Eerlin 25-go sierpnia (notowanie urzędowe giel). Fi). þan. ros. wtr. nat. 209890 |Akcje kredytowe . . 477— W ekslena Warszawę 203,50, |Listy zast. ser. Tej , 62.20 W ek. na Peters, krótk. 203.10 | Weksle na Lon. krótk. 20.355 Wek. na Peters. dług. 201.70 długot. 20.28 Bil. ban. ros. na doste 204.— |Żyte”rdost. najesień 136 25 Wschodnia poż. Jlem. 61.30 |Żyto aa wiosnę. » . 138.40 Fefershurg 24-go sierpnia, Weksle na Londyn. , , . , Jożyczka tremjowa I-ej emi SPL s Jira] emisji Fólimperjaly « » » + » © « ras esse?» o eee /iedal/16,-/83 e.o „2 t/g EE SBIT 8.22 .... o oó o o.o © © Ciągle więc w tym samym postępujemy stosunku i dziś bowiem, tak jak wczoraj, zwyżka wynosi 60 fenigów w tran zakcjach kasowych i pół marki w końeomiesięcznych. Do szliśmy do kursu 204, dawno na cedule niewidzinnego i za~ powiada się jeszcze zwyżka dalsza, usposobienie bowiem w Berlinie jest dla rubli moene. Kurs 204 m. za 100 rs. od owiada notowaniu 49.rs. za 100 marek, a zatem zmiana ta jest już wyzyskaną przez wczorajsze zebranie giełdowe war ezawskie. Niemniej jednak dalszej zniżki kursu walut obcych dziś spodziewać się można. Kursa dnia poprzedniego były: 203.30, 203.50, 467, 137, 139. af Gdańsk 22 -go sierpnia, (Fszenica cena najwyższa ,,.. 7.14 regulacyjna bieżąca 685 $ ki ra dostawę wrz,, paź. 670 Żyto cena za polskie , . . . . . . —— r n x „ Jegulacyjna „,,. .„ .. 4.80 „ na dostawę wrz., paź. „.. 4.80 Jęczmień Drowarny ee « « » + —— NE na paszę. e o « © s e o — CENY ZBOŻA dnia 25.no sierpnia J66B r ra rtacji „Praga“ crogi żelaznej walszawskotejespo skiej. i Fszenica: wykorowa 107 — 110, rednia 99—105. ordy zaiyjna 03—94. } Żyto: wyborowo 76 — 79, Jęczmień: wyborowy rcwy 18—85, sedni —,—, ordy: zaiyjny Sak wyborowy 100—106, sredni 90 — 96, ordynaryjny Eryka 90— f5. Croch 77 — £5, — — —. Kasza poginna wykorowa 120-=140, tiednia 120—140, erdynaryjDą 120—140. iednie 70 — 75, erdynaryjne mam. cm m B. Werner et Comp. Z TARGÓW ZBOŻOWYCH. Rynek odeski niezbyt świctne nadsyła nam wiadomości. Korespondent nasz p. Heisman, donosi pod datą 22-go sierpnia, że usposobienie panuje tam słabe, a ceny są na stępujące: S Pszenica ozima czerwona wagi 350 do 416 funtów na cze twiert—płaci się tam 80 do 112 kop. za pud. Też same ce-. ny notują się dla dla żóltej, wagi 348 do 410 funtów i dla sandomierki wagi 546 do 40% funtów na ezotwert. Jara wa gi 850 do 400 funtów—sprzedaje się po 80 do 110 kopiejek za pud, ; y KO wagi 346 do 380 funtów— kosztuje 70 do 80 kopiejek za pad. Groch zielony 75—1.20. Jęczmień 50—70, owies 60—75 kop. za pud. Rzepak (raps) 1.32 do 1.46, rzepak drobny 1.20 do 130 kop. za pud. kukurydza 50—68. Len 1.55 do 1.70 kop. za pud. czyli rzepik J. Wł Sprawozdanie z handlu mąką. Nie lepiej niż dotąd przedstawia s'ę sytuaeja na rynku mącznym. Jakkolwiek przed kilkoma tygodniami zdawało się, że handel mączny ożywić się zdoła i istotnie ceny co; W drukarni kusyera M arszawsktego—Plac Teanalny nr. 4iże (Lewy 9). ZEE » R kolwiek wyżej stę podniosły==to jednak było tylko chwilowe. | Zwyżka owa zresztą dotyczyła przeważnie tylko gatunków średnich. i Obecnie więc powrócić musiano do dawnego poziomu — a to z powodu większych dewozów ziarna z nowego sprzętu i obniżenia się cen tak żyta jak i pszenicy. i Zbyt mąki jest bardzo trudny, a nawet niektóre młyny nie produkują chwilowo wcale, nie widząc możliwości osiągnię* cia choćby małych zysków. ę Dodać ież do tego należy, że i z drugiej strony pszenica nowa bardzo wiele pozostawia do życzenia, przynajmnipj to ziarno, które na tare dochodzi. Jest ona albo wilgotna, wy rośnięta lub też smolna, choć ją za wyborową przedstawia ja, tak, że istotnie bez wady, ziarna bardzo mało widać na targu. ; W tych też warunkach eo do zboża producenci mąki wstrzymują się wielce, tembardziej, że i zapasy 8% jeszcze dosyć znaczne. ; Dowóz mąki zagranicznej jest bardzo słaby,również przy tych cenach nie bardzo się opłaca przywóz mąki “z Ce sarstwa. ; Ceny notujemy poniżej; są one bardzo rózne, gatunku mąki i renomy młynów. À Co do warunków kredytowych—nie chcąc się powtarzać— musimy powiedzieć, że, są one niezmiepione,. bardzo trudne i dla obydwu stron niekorzystne. RÓ we Mąka żytnia również taniej, szezególniej dowieziona fure mankami na targi, gdyż transporta te są „w wielkiej zale żności od nabywców, którzy stawiają warunki wedle swojej woli, tembardziej, że zapotrzebowania istotnego nie ma prawie weale. Notowano mąkę z młyna „Papiernia* X t/o 11, */ 10.75, 2/5 40, 1% 9, 3% 1 8.50, M 2 6.50. BA Słodowiec: M </, 10.75, 3/, 10.25, 2/, 9.50,.1/, 9.25. ad Orłowa M ĉo 10.50, 3o 9.75, '/o 8.75, œ 1825, Ñ 2 rs. 7.50. Chełm X 3/, 10.25, */, 8.75, 7/, 8.25, 3% 1—7, M 2—6.50, za pięć pudów wraz z workiem. Mąka zagraniczna 13.25, 13.50, 14, 14.25, 14.50 i 14.75 za sześć pudów. i i Mąka żytnia 6.75, 6.50, 6.25 1 niżej wedle obie — „VITRAUX GLACIER“ aplikowane na zwy czajnych szybach, naśladuje do złudzenia prawdziwe szyby kołorowe, wyobrażające a rabeski, figury ii. p. w stylu średniowiecznym edpowiednie do kościołów, muzeów, bibljotek pokojów jadalnych, przedsionków i schodów. Sprzedaż odbywa się w składzie obić papiero wych Seweryna Mazur i S-xi przy.placu Tea tralnym. ważą (685) — Cement fabryki Grodziec, oraz kilku innych najlepszych marek, uży= wanych przy robotach rządowych, Cegłę angielską Ramsay i Glinkę 0 gmiotrwałj, mamy zawsze na skła= dzie. Hachnikowski € Mrajewski, HMiantor, Ztielańska, Motel Paryski. Fołączenie telefonem. (956). W Imieniu Panującego .: BP arszawski Sąd Handiowy : ~v Wydział Upadłości. i Na posiedzeniu sąd'wem z dnia 2 (14-go) sierpnia roku 1885-go, obecni: Prezydujący Członek Sątu K. P. Sosnowski, członkowie Sądu: G. W. Gebethner, H. K. Kleinadel. Wsku tek podania domn handlowego pod firmą Bracia; Lesser, oue praszającego o ogłoszenie upadłości warszawskiego kupca Edwarda Szafrańskiego. stosownie do Postanowi!: I 1) Ogłosić upadłość Edwardn Szafrańskiego, właściciela firmy Edward Szafrański i Comp. w Warszawie z wyzna czeniem ierminu upadłości dnia 20 maja (1-go czerwca) r. 1865-go. 2) Mianować sędzią komisarzem masy upadłości członka Sądu A. P. Iocha, kuratorami zaś adwokata przysię= glego Brunera i wierzyciela Juljusza Windsera. 3.) Dele gowsć komisarza rądowego Orłowskiego to opieczętowania "majątku należącego do upadłego w Warszawie pod M 67 na Nowym-$wiecie znajdującego się lab gdziekolwiekby się takowy okazał. 4) Osobę upadłego zalesjicezyć przez zam knięcia go w areszcie za długi 5) Wyrok maie's y wywie gé w miejscu opublikowania sądu havdlowego i kopję wy rolu egicsić stosownie do przepisów prawa. 6) Wyrok ni niejszy wydać jod tymczasową ekzekucję. „ke, r (Oryg.nal podp'sany przez skład sądu ) Zyodrość z oryginałem poświadcza Sekretarz (j ody.) Podlewski., ra Š . Kopja. niniejsza wydana na zasadzie art. 715 pr. :cyw..ze sprawy o upadłość Edwarda Szafrańskiego w wydz'ale u padłościowym sądu hard'owego w Warszawie 'knrastorowi masy adwókatowi )rzysięgieniu B unerowi. , ` ; Warszawa u. 7 (19-g0) sierpnia r. 1585-70. Członek sadn (podp) indrychewicz.. » (M. P.) sekretarz (poap.) Podlewski._ KURATOR MASY UPADŁ/'ŚC: , BMdiwarda $zafranskicgo Ś: Comp. w Warszawie. Í : Na zasadzie rezolucji Wago sędziego komisarzn : masy u= padłości Edw. Szafrańskiego et Comp. w słowach: „Termin do zebiani» się wierzycieli wyznaezam na dzień 14 (26-go) sierpnia r b. ua godzinę 12 w południe, (podre) Sędzia komisarz August Koch. Ma honor zaprosić pp. wierzycieli wspomnianej „masy na posiedzenie w wydziale upadłości sądu hardlewego w War szawie na dzicń i godzinę wyżej oznaczoną, celem wybrania syndyków tymezasowych. Adwokat przysięgiy Henryk Bruner. e REA DR DOZ PORZE ORAZ OB ZZL OGLĄD (DLS DYD DOŁ DDA SLD RZA Ż R DZIEDZICZNA EAZA AAA NN ALL R o a a | PZA DEANE ZPO OE ORZEC POZA ARA ZZA A — Mr Gutwajn powrócii z zigraa g nicy.. E TOE = KOMITET a Towarzystwa muzycznego . AÀ ; ; ) podaje do wiadomości, że dotychczasistniejącj chór _ przy Towarzystwie, zostaje rocwiązanym,z początkiem zaś bieżącego sezonu ogłaszają się mg. we zapisy do chórów Towarzystwa pod nastę. pującemi warunkami: o; oi 0000, 00 z 1) Do chórów Towarzystwa przyjmowani” bądą tylko uzdolnieni amatórowie “płci cbsjga, po odby: ciu ścisłego egzaminu, —ZAGRA: l } 2) Przyjęte osoby podpisywać bzdą deklarację, w — której obowiąznją się uczęszczać. regularnie na pró by i wykonanie, iin '8) Osoby ńależące do chórów Towarzystwa, mają przywilej bezpłatnego bywania na wieczorach Tos warzystwa, odbywających się w wielkiej sali.. Das. my zaś mają prawo wprowadzenia jeszcze jednej osoby. =, abs S oita | i Komitet nie wątpi, że tą drogą otrzyma zastęp odpowiadający wszelkim wymaganiom zarówna artystycznym jako też towarzyskim, zastęp zdolny do wykonywania wielkich dzieł chórowych istos jący na równi z towarzystwami śpiewu za granicą, W tej.nadziei uprasza się osoby, którym drogą jest sprawa postępu naszej sztuki muzycznej, o liczne zapisywanie sią do chórów Wielką zachętą powin= na być dla lubowników muzyki możność słuchania koncertów oraz, bczpłatnoj nauki śpiewu, wiadom bowiem jest rzeczą,. jak wielką odnosi się korzy. z uczęszczania na spiew chórowy, © = „Zapisy odbywać się będą. od dnia dzisiejszego w kancełarji Towarzystwa codziennie między godziną 11a l-ą z południa i od 6 do 8-ej wieczorem, Egza min zaś i próby poczynając od dnia 3 września r. b. we czwartki i poniedziałki o godzinie. 6 ej .wie czorem. j (967) | -Retkład jazdy ra drogach żelinych. POC I Ą G p” _Odehodzą | Przychodzą |Jgodziny i minut W aerrzawsko-Wiedeńsira: 9 15 wiecz. W arszawsko-Bycgoska: Kkujerski 2 klasy „... Cectowy 3 klasy , . „ s ons e * Cecbowe-miejscowy 3 Bl. do Kutn _ Warszawsko-Terespciska: 3|15 po poł.| 2|25po poł 5 Akt „|10/3Qrano. , 5|-— po poł.| 9/15 wiecz, e oye 3150 po poł. „Focztowy 3 klasy osod «2 noe 1/49po p Osobowy 3 klasy., , , , . «/.'»| ŚllSrano | 7/48 wiecg_ Ogobowó-1owarówy 3 klasy, .;. «|10—wiecz. | 813rane Ceobowo-miejstowy do: Mrozów . ..| 5/30 po poł.| 9)18rano ` ~ Warszawsko-Petershurska:| | =" 7 Eurjerski 3. klasy... .*.. . „ «|OjdBrano | 7/43 wiecz. Jocztowy 3 klasy . . . . . . «l «|11]38wiecz. | 4|barano .. „Nadwiślańska do Kowla: . ED RZE TocztOWy a . oneni t oe g © + „| '3180po pot] 2l—pop "Ogobcwy do Lublina . . . . . . lED rano, 1058 bida Powyższe pociągi łączą śię z droj |... > naci: gą dąbrowską © BAG) |12ano RAN 7 50'wiecz. (QE0POWY, ai. ista BRojonayddzz « s "Nadwiślańska do Mławy: |ih sM Pocztowyo sn « « eta « e o a |-6|45 wiecz, |10/45 rano Osobowy oaee. 9/20 rano | 6|12 wiecz Osotowe-miejscowy do Kówo-Geort | gier ska R e ere eD Gkwodowa z kolei Wiedeńsk| OE KPA 4j— po roł| 019 rano ©eotowy s e e a 22. « « , |-6lGrano | 2159 po pò Ctebowy . . « 1 « 1: « « «'. | 2|50 po pol) 6155 wiecz Chwcdowa z kolei Terespolsk | OEOGGWY JT anion, « . «| 2/10 po poł.| 7/30 rana Osobówy . . . „ .'. Vonia €l 8 więcz. | 3/34 po poł, | „kociągi spacerowe, ' ma © d) w każdą niedzielę i święto: i ' Do £bierniewic oaz riacyj i |jrzystanków pośredniek rsciągami cęchedząceni o godzinie S-ej, 6-ej i 10-ej rane ‘sraz o d-ej m. J5 po, poiudniu. Pewiót tylko eddzielnym ciągiem, przybywającym do Warszawy o godzinie 11-ej m, „b wieczorem. -*-Siria oGdł dw tysz : Do Mrozów craz stacyj i przystanków „pośrednich. 050 luy jecięg wychoczący z łiagi o godzinie 9-cj minut 50 z aana, a ;jowracający na Fragę.o godzinie $-ej minut 59 wieczorem. ; Bo Nowogeorgiewska ornz ktacyj.i przystanków poe frednich ze. stacji Warszawa uądwiślańska pociąg wycho dzący o godzinie 7-ej minut 45 rane, a powracający na sta cję Warsawa radwitlańska o godzinie 10-ej minut 58 wio czorem, j f r iig i b) w każdą sobotę i w przeddzień każdego święta: ~ Do Ciechocinka wyjaza każdym pociągiem kolei byd fkiej po cenach o 200/, zniżonych, powrót w poniedziałek lub razajutrz po święcie, również każdym pociągiem. < O8nO1eHo 1leu3ypo0—Bapr'aBa 14 (2 ABrycra) 1865 m R cdaktor Waclaw £2m encyski—Wycawca Gustaw Cebethoer. R a
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS020336_68521845
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS020336_68521845/NDIGCZAS020336_68521845_djvu.txt
Tydzień Polski. [R.6], [T.8], nr 20 (15 czerwca 1879)
Biernacki, Mikołaj. Red.
pol
22,042
146,712
Lwów, Niedziela dnia 15. Czerwca 1879 r. PRENUMERATA we LWOWIE Rocznie 14 złr. półrocznie 7 złr. kwartalnie 3 złr. 50 cnt, PRENUMERATA na PROWINCJI: Te wszystkich księgarniach i urzędach pocztowych: rocznie 17 złr; 60 cnt. półrocznie 8 złr. 80 cent. kwartalnie 4 złr. 40 cnt. z UŹNE UWAGL Czy Lwów jest „wielkiem* miastem, ogni skiem umysłowem całej prowincji, czy posiada charakter wielkomiastowy, czy też tylko jest dość rozległem miastem o cechach prowincjona| nych, wysuniętem na kresy Polski, żyjącem odblaskiem cudzego ruchu, które jednak pozuje na ognisko samodzielne, nie posiadając potemu warunków odpowiednich ? Na pytanie to odpowiedzieć można i „tak* i „nie< — tak dziwnem i tak odrębnem jest życie naszego miasta i taka tu mięszanina małomiaste czkowości z zaletami i wadami wielkiego miasta, barbarzyństwa z cywilizacją, przesadnej postę powości z naiwnem, czysto prowincjonalnem zacofaniem. I tak z jednej strony, posiada Lwów wszyst kie warunki żeby odegrał, wśród wszystkich ziem na których mówią po polsku, rolę ogniska ruchu naukowego, literackiego i politycznego. Posiada dwa zakłady naukowe, najwyższego rzędu uniwersytet i politechnikę, w których pro fesorowie Polacy wykładają po polsku, lecz uni wersytet ten wydaje najwięcej księży, a poli technika inżynierów mrących z głodu i czekają cych na budowę przyszłych kolei, które istnieją tylko w kształcie mitycznego proroctwa. Już te obie instytucje naukowe rozporządzające licznem gronem mężów nauki, głośnych w całym kraju, powinnyby łącznie wziąć ster ruchu naukowego. Mamy dalej szkołę rolniczą, także najwyż szy zakład w rolniczej Polsce, ale o niej słychać tylko wtedy, gdy się jakiś skandalik ukaże i plotki zaczną po mieście chodzić, albo gdy ktoś przypadkiem kupując pieprz lub sól dostanie do zawinięcia numer „Rolnika*, z którego się dowie, że kraj na tę szkołę daje tyle pieniędzy, ile zaledwieby wystarczyło na utrzymanie bardzo miernego, średniego zakładu. Profesorowie wszystkich trzech wyższych zakładów więcej myśleć muszą o całości swoich butów, niż o pracy dla nauki. Nr. 20. REDAKCJA i ADMINISTRACJA : KSIĘGARNIA POLSKA. L. 14 plac halicki. Dla W. Ks. POZNAŃSKIEGO główny skład w księgarni J. K. Żupańskiego w POZNANIU. PRENUMERATA w POZNANIU : Kwartalnie 7 m. z przesyłką 8 m. 50 f. We Francji, Anglji, Ameryce itd, kwartalnie 10 franków, W Krakowie skład główny w Księgarni S. A. Krzyżanowskiego. Dla życia politycznego, mamy dwa dzien niki niezawisłe, które tak są prowadzone, jak na to prenumerata wystarcza, mamy czasopismo literackie i mnóstwo małych pisemek poświęco nych nędznym plotkom i historyjkom podawanym nieraz w sposób kwalifikujący się do kary z po wodu przekroczenia zwykłych reguł przyzwo itości. Pisemka te przyczyniają się bardzo do nadania miastu cechy prowincjonalnej, miastu, które jest zbyt wielkie, by plotki ustnie się roz nosić mogły, potrzeba więc pomocy druku. Dla tych panów na czystym papierze powinien być stempel wyobrażający dyscyplinę i w około pewną starą aż nadto znaną formułkę. Z drugiej strony literatura we Lwowie... co? literatura?! -A gdzież ona istnieje. Rzućmy okiem na fejletony dzien ników i na książki tu wychodzące, a przecież to wszystko nie od nas pochodzi. Wszystko to z bardzo nielicznemi wyjątkami, het, gdzieś z innych krańców naszej ziemicy. Ci co tu dawniej pisali, co stworzyli bujne i pełne krwi literackie życie, albo spią w grobie, albo spią... w łóżku i zamiast drukowanej prozy, płodzą naj pospolitszą prozę życia. Powieściopisarze czysto lwowscy produkują powieści czytane tylko przez korektorów, a poeci kwalifikują się do wydawania powinszowań dla Mamy i Taty oraz spisywania mowy kwiatów ku użytkowi panien i panienek. . W walce z gramatyką są mężni jako Bayardowie. I nie widać tu nie nowego, w bliskiej przy szłości. Nie wiemy nic o talentach młodych i obie cujących, chyba że jakiś miłosierny dziennikarz obdarzy tem mianem kogoś ze swoich przyjaciół. Pospolitość panuje samowładnie w tworach mło dego pokolenia. Mamy i teatr, obsadzony dobrze. Publi czność obojętna wymaga jednak ciągle nowości, to też daje się jej tego nad miarę: dość często. spotkać się można z dziełem oryginalnem. Lecz te oryginalne utwory dramatyczne nie ze Lwowa pochodzą i teatr nie zdołał dotąd rozbudzić i po wołać do życia miejscowych talentów. Konkursy dramatyczne nie powodzą się wcale. Ze sztuk pięknych, malarstwo, rzeźba i architektura, chodzą luźnie i zaledwie od czasu do czasu, pojedyńcze jednostki dają nam coś do zobaczenia, lecz i to w rozmiarach homeopaty cznych. Większość miasta, nawet razem z no wemi kamienicami, może być w budownietwie pokazywaną jako przykład odstraszający. Najwięcej może pielęgnowaną jest muzyka — i to w sposób przypominający walki Montecchich i Capuletów. Plotki i drobne intryżki zakulisowe stanowią stra wę codzienną w sferach muzycznych, które oddają się temu zajęciu z powagą i dumą ludzi wybranych, dzierżących w swem ręku rządy miasta. | Zresztą w publiczności zobojętnienie na wszystko. Ani odczyty, ani koncerty, ani poli tyka, ani sztuka nie zdołają zaciekawić i poru szyć zniechęconego i znudzonego miasta. Prawda, że męczono je i nadużywano jego cierpliwości przez długie lata. Wrzało tu i kipiało jak w kotle swojego czasu. Unoszono się, walczono namiętnie w sprawach politycznych i niepolitycznych, "Wrzawa i hałas były nie do opisania. Rzucano się gorączkowo w rozmaitych kierunkach, miano wrażeń aż do zbytku. Nerwy mieszkańców tar gane były na wszystkie strony. Nastąpiła wre szcie reakcja i senność ogarnęła dawnych wojo wników. Trzebaby teraz chyba amerykańskiej reklamy albo czegoś ostrego i gryzącego, żeby wywołać ślady jakiego takiego ruchu. Wszystko się obraca w kółko życia drobnego, nie ma zajęcia do nikogo i do niczego a Lwów mimo swoich stu tysięcy mieszkańców, ma wszystkie cechy prowincjonalnego miasta. Czyż w mieście posiadającem tyle wyższych zakładów naukowych, kilka dzienników i czaso pism, nie byłoby dosyć materjału na stworzenie chociaż jednego salonu literackiego? Czyż życie towarzyskie ma się wiecznie zasadzać, jak w jakim Kulikowie, na pogawędkach o najbanalniejszych rzeczach — i na tańcach karnawałowych, na tem ciągłem obracaniu pospolitem w kółko, jak kot 39 za ogonem? Czy popieranie sztuk i literatury, pielęgnowanie dowcipu i szerzenie ogłady należy do rzeczy zbytecznych i już zapomnianych? Prawda, że z innej strony Lwów przez ostatnie lata zrobił olbrzymie postępy. Że zre formował swoje niższe szkoły, że wyrugował ze wsząd niemczyznę, że zawsze stawał po stronie postępu przeciw reakcji. Zajmowano się temi sprawami gorąco, lecz zapał ustał, nastąpił prze syt i dziś Lwów, jest miastem z najbardziej niemal obojętniałem w Polsce, Stan taki jest nie możliwym, przygnębiającym; cięży on jak zmora senna na wszystkich umy słach, tłami wszelki poryw umysłowy, nie otwiera żadnych dróg nowych, a jego życie robi wrażenie ciepłej wody na spragnione usta. Zmienić się to musi, bo długie istnienie obecnego stanu rzeczy jest niemożliwem i wszystko, co stanowi cechę cywilizacyjną usypiać zaczyna. Lecz jakiemi drogami ta zmiana zostanie prze prowadzoną, jakim jest środekdość potężny, aby dać nowy ruch machinie umysłowej miasta, to pytanie nie łatwe do rozwiązania. Może nowe pokolenie, rzuci tę iskrę ele ktryczną rozbudzającą życie, może polepszenie stosunków finansowych, może jakie wielkie nie szczęście ? Kto to wie? POZORY POWIEŚĆ przez Yzapysrawa PABOWSKIEGO, TOM PIERWSZY. (Giąg dalszy.) XII. Rzewnicki tymczasem spieszył do swego handlu, usiłując opanować uczucia, jakie jego serce miotały. — Stało się... inaczej stać się nie mo gło — mówił do siebie — przecież z góry wiedziałem że ona nie dla mnie!... Cieszyć się z tego powinienem... trafiła na człowieka, który ją kocha prawdziwie, więc szczęście zapewnić jej powinien. Nic nie miał do wyrzucenia Natalji, nic Gustawowi, nic sobie. Jeżeli kiedy w postę powaniu panny Balskiej widział przychylność i życzliwość, która podniecała jego uczucie i którą chwilowo brał za wzajemność, tłó maczyl ją sobie przez przyjażń, Í sam sobie brał za złe, że to kiedyś mógł uważać inaczej. W postępowaniu Gustawa nic niegodnego nie mógł dopatrzyć. Każdy krok jego tlómaczył sobie jako podyktowany przez miłość. — Oszukał mnie — mówił do siebie — podstępem wymógł na mnie żem go tam wprowadził, lecz miał do tego zupełne prawo. Pokochał ją wpierw niż mnie poznał, cóż mu mogło kazać zabijać dla mnie swoje serce. Mógł widzieć zresztą całe niepodobień stwo naszego związku, nie chciał mi tylko mówić o tem, ażeby nie rozkrwawiać bez potrzeby mej rany. Nie... to poczciwy czlo wiek... nawet ta wczorajsza warta, która mi się tak nie podobała, miała swoje żródło w miłości. Powinienem pozostać jego przyja cielem. 206 — Znać było, że Rzewnicki nie czul uspo sobienia do pozostania nadal przyjacielem Gu stawa, kiedy to w siebie wmawiał jako obowiązek. Mimo to było pewnem, że pozory przyjaźni będzie się starał zachować. W duszy jego choć nie oddychala rymami, było wiele silnego heroizmu i poddania się konieczności, więcej może jak w niejednej z tych dusz, co są jakoby w dźwięczne zwrotki najpoetycz: niejszych uczuć ułożone. ` I sobie także nie miał nic do wyrzuce nia, ztąd nic dziwnego że boleść jakiej doznał zrodziła w nim nie chęć zemsty albo rozpacz, ale rezygnację. Zemsta rodzi się wówczas, gdy winę naszego nieszczęścia przypisujemy złośliwości cudzej, rozpacz gdy ją wyrzucamy samym sobie, uznanie że nieszczęście było wypływem nieuniknionej konieczności, unie możebnia pierwszą i, jest najskuteczniejszym przeciwko drugiej kalsamem. Parę godzin, na które się od obowiązków uwolnił, nie ubiegło jeszcze; nie czuł się na siłach powracać zaraz do pracy, poszedl więc do ogrodu, ażeby uspokoić się i ochłonąć. Siedział tak od półgodziny może, smut nemi przytłoczony myślami, gdy przyszło mu na myśl że czas zakończyć to dumanie i wró cić do codziennych zajęć. Wstał, obejrzał się w kolo siebie i spo strzegl w drugiej alei Gustawa. Mniemany artysta spostrzegł go jeszcze pierwiej i umyślnie dość szybko się oddalal, patrząc w inną stronę i widocznie unikając spotkania. — Al. — rzekł do siebie Emil — muszę mu dać dowód, że nie mam do niego żalu. Podążył prędko za (Gustawem, uważając objawienie mu udanej radości z jego szczęścia niejako za obowiązek sumienia. Hrabia instynktownie to poczuł, czy też dostrzegł ukradkowem spojrzeniem. — Wyraźnie goni mnie — rzekł przy spieszając kroku z początku — nie wiedzieć po co... Ale cóż robić?... uciekać nie podobna. Musieli mu jeszcze nie zamknąć drzwiczek do klatki mojego ptaszka... YVopons, ce qwil veut de moi. Zaczął iść wolno i Emil niedługo znalazł się koło niego. , —Witam, panie Gustawie —rzekł z wy muszonym uśmiechem i dla lepszego odegra . nia naturalnej żartobliwości podając mu rękę przez połę. Hrabia nie zrozumiał znaczenia takiego giestu. — Qwest-ce que cela veut dire, panie Emilu? — rzekł z widocznem zdziwieniem. — Ah! przepraszam... bo to jeszcze za wcześnie... za kilka tygodni dopiero... — ra nie rozumiem... — Toś pan chyba zapomniał o symbo licznem znaczeniu witania przez połę. —W istocie, nie wiedziałem o niem, cóż to ma znaczyć?... — Przez połę wita się nowożeńców... —Ah!... lecz w takim razie tembardziej nie mam do tego prawa. — Będziesz je pan miał bardzo prędko... winszuję... winszuję... To mówiąc gorączkowo chwycił Emil za rękę mniemanego artystę i ścisnął ją tak silnie, że aż prawie syknął pan hrabia. — Aj! "rzekł usuwając rękę doprawdy nie po,muę jaka wieść... — No, no... nie tłamacz się pan... pani Balska powiedzia!a mi wszystko... żenisz się pan z panną Natalją... Słowa te, pozornie wesoło wypowiadane | z trudnością wydobywały się z piersi Emila. Siląc się na okazanie obojętności, a nawet zadowolenia, biedny odepchnięty kochanek nie mógł mieć dosyć zimnej krwi na wy: tłumaczenie sobie miny, z jaką je przyjął Gustaw. Hrabia zrobił minę tak dziwną, jakby coć kwaśnego ukąsil. Nie podobało mu się, że Balskie już jego malżeństwo rozglaszają. Przychodziło mu na myśl prosić Emila, żeby tego dalej nie głosił, nie uczynił tego jednakże. Emil mógł jeszcze nie utracić prawa. bywania w domu pani Balskiej, mógłby więc na tej prośbie zbudować jakąś intrygę, któraby po wikłała plany Gustawowi. Tego się przynaj mniej Gustaw obawiał, bo ani na chwilę nie przypuszczał, żeby Emil nie szukał sposobno ści szkodzenia mu. Miał więc coś pilniejszego do roboty. Trzeba było jakoś choć dla pozoru usprawiedliwić się przed Emilem z podstępu jakiego się względem niego dopuścił. —Ah! panieEmilu —rzekł z kłamanem uczuciem — nie dziw się żem to chciał utaić przed tobą... tylem przeciw tobie zawinił. —Miłość cię tłumaczy, panie Gustawie... nie będę miał urazy do ciebie... jeżeli ją uczynisz szczęśliwą... czego ja napróżno bym pragnął... — Uczynić ją szczęśliwą — z zapałem obrachowanym na zimno odpowiedział hrabia panie Emilu, jest to jedynem mojego życia zadaniem. — Niech ci więc niebo pomaga — od rzekł uścisnąwszy raz jeszcze dłoń Gustawa Emil, i odbiegł czując że dłużej jużby nad sobą panować nie potrafił. Hrabia stał przez chwilę, potem poszedł dalej, wypowiadając półgłosem następującą sentenc'ą : — Z temi mieszczanami i mieszczkami tak zawsze... tamte trąbią o wszystkiem djabli wiedzą po co, a ten sentymentalny aż do mdłości, robi okropne heroizmy z swego nie zdarstwa. Jutro będzie straszna plotka na mieście... ot, wdałeś się w kabałę hrabio Gu stawie. Niech djabli porwą długie języki i placzliwe sentymenta ! Hrabiemu Gustawowi w istocie nie mo glo być po myśli to co zaszło. Przyzwyczajony do życia, sfer wyższych nie przypuszczał nawet tak niedyplomatycznego znalezienia się pani Balskiej, żeby Emilowi za powód zakazu bywania wyraźnie położyła jego oświadczyny. Zastrzegł, żeby nie mówiono, że on żąda zamknięcia domu dla Emila. Był przekonanym że pani Balska zrozumie, że to żądanie jest jednoznacznem z żądaniem taje mnicy przed odsadzonym konkurentem co do oświadczyn i że sobie dla uczynienia zadość jego życzeniu matka Natalji jakiegoś dypło matycznego pretekstu poszuka. Pokazało się, że mieszczanki dotrzymały słowa, ale tłuma cząc sobie życzenia jak najliteralniej. Nie mówiły nic Emilowi o tem, że Gustaw for malnie żądał zakazu bywania, ale nie uważały za potrzebne robić tajemnicy z oświadczyn, a nadto oświadczyny brały” za wyraz jedno o "rd SĄ | t a znaczny ze ślubem, co najbardziej gniewalo ` Gustawa, bo nie miał najmniejszej ochoty aprobować takiego znaczenia swoich wyznań miłosnych, i dziwił się niezmiernie, że ktoś między jednem a drugiem mógł nie widzieć nadzwyczajnej i rażącej różnicy. Wiadomość o oświadczynach doszła tym sposobem do Emila, który widocznie miał tak samo zacofane pojęcie o znaczeniu tego wyrazu. Emil mógł 'ą zanieść do Pogromskich. „Narcyz roztrąbić przed arystokratyczną mło dzieżą i okazałoby się, ku zdumieniu pięknego świata, że hrabia Gustaw upadł bardzo nisko, bo już zwykłej mieszczanki podbić nie potrafi inaczej jak obietnicą małżeństwa, bodaj pod pseudonynem zrobioną. Głównie tej wieści obawiał się pan hra bia. Mogła mu ona popsuć kredyt serdeczny, mogła się stać niebezpiecznym dla innych przykładem, a na Natalji szeregu swych pod bojów zamykać nie myślał. Z drugiej strony ludzie interesowani mogli tę wieść wziąć na serjo, pomyśleć że na serjo do. mezaljansu się zabiera i mięszać mu szyki żeby nie do puścić głupstwa. Ażeby wybrnąć z tego niebezpieczeństwa, trzeba się było szybko wziąć do rzeczy, i za tamować wszystkie ujścia niezręcznie puszczo nej wieści. Ujść tych było dotychczas dwa: wieść przechodziła przez usta Natalji i jej matki, drugim zaś jej organem był kupczyk. Od Balskich niedaleko zajść mogła, gdyż ani matka ani córka niewiedziały rzeczywistego nazwiska Gustawa; Emil za to mógł ją za nieść do Pogromskich, a ztamtąd Narcyz, który już kilka razy ciekawie dopytywał się Gustawa o powód jego pseudonymu arty stycznego, mógł ją roznieść po całym ary stokratycznym świecie. Z tej strony zatem najprzód zabezpieczyć się należało. ' Hrabia pospieszył do Pogromskich, ale nieszczęście chciało, że nie zastał nikogo. — Do djabła! nie wiedzie mi się — rzekł odchodząc smutny i zły — no, ale kupczyk tak prędko tu nie przyjdzie, a ja tymczasem muszę zrobić stanowcze posunięcie na szacho wnicy mych zamiarów. Z tą myślą poszedł do Natalji i po krót kim wstępie, podziękowawszy jej gorąco, gdy mu powiedziala o spełnieniu jego życzenia, zwrócił rozmowę na przedmiot, który mu leżał na sercu. „_ Byli sami, mrok już zapadał i mgławą chmurę szarego cienia rozpościerał w powie trzu. — Nie ma szczęścia bez przeciwności, droga Nataljo — zaczął poważnym tonem mniemany artysta. Natalja drgnęła. — ustawie! ty przeczuwasz nieszczę ście |... — zawołała z przestrachem — mów... nie taj nic przedemną... jestem silna... wy słucham. Czy w tonie głosu Gustfwa było coś złowieszczego, czy ją instynkt jakiś tajemniczy ostrzegał, że bolesną chwila się zbliża, dość że słowa Gustawa przyjęła z większem prze rażeniem, niż to było jego zamiarem. — (Oh! U p aura de larmes! — szepnął w duchu. . Ścisnął jej rączki obie, spojrzał w jej oczy wzrokiem pełnym miłości i zaczął ją uspokajać : — Ależ nic tragicznego, Nataljo, przez litość ?... — (Gustawie... tyś dziś taki poważny... coś zajść musiało... ja się boję... Hrabia potarł ręką czoło, jakby się nie mógł ostatecznie zdecydować na wypowiedzenie tego z czem przyszedl. — Milczysz, Gustawie — nalegała ko chanka. Nowe spojrzenie miłości odpowiedziało jej. Po niem nastąpiło pytanie: — Kochasz mnie, Nataljo?... — Pytasz... — szepnęła. — A więc... słuchaj... — Zgadłam!... coś się stało!... mów, powiedz... —Są rzeczy — zaczął ciągle tym tonem złowróżbnej powagi hrabia — są rzeczy Na taljo, które powinny pozostać tajemnicą... — Jakto ?... między mną a tobą... panie Gustawie ?... — Nie... lecz przed ludźmi... — Mów pan... potrafię milczeć... — A więc... Nataljo... taką tajemnicą powinna zostać milość nasza... — Ah !... nieszczęśliwa ! —zawołała z bo leścią Natalja — ja nie wiedziałam o tem... czyliż miałam milczeć przed mamą ?... — Oh! nie... nie o tem myślalem. — Mama... bez złej intencji... nie ostrze głeś nas pan o tej tajemnicy... chciała spełnić pańskie życzenie... i powiedziała o tem panu Rzewnickiemu... oh! ale on będzie milczał... Wszak nie chciałeś tego?... — Stało się! — Więc nie chciałeś... wyrzucasz mi to... a! panie Gustawie... cóżeśmy winne?... — Nic... nic złego dotąd nie zaszło... ale to, o.czem teraz powiem, niech zostanie sekre tem na zawsze. ` — Gustawie, jeżeli wątpisz, że tej taje mnicy dochowam, niech jej ani ja, ani te cztery Ściany nie słyszą. Bylem pewną była twojego serca, tajemnic twoich nie badam. W zapale z piersi Natalji wybiegło zdanie, za które prapraprababka Ewa wyparłaby się może swojej prapraprawnuczki, gdyby ją mo gła uslyszeć. ; —Niestety!— odrzekł posępnie Gustaw— wyznania tego uniknąć nie mogę; czystość mego charakteru i zamiarów nie pozwala mi na to. Ufam twojej miłości, że przyjmiesz moje wyznanie jako krzyk serca i krzykiem serca wzajemnego na nie odpowiesz. Wszystkie środki jakich dotychczas użył Gustaw, a głównie ton i sposób zagadkowy, w jaki do niej przemawiał, obliczone były na rozbudzenie i podniecenie jej chorowitej wy obrażni. Był to rodzaj mesmerowskiego ma gnetyzowania nie ciała ale władz ducha, w celu uśpienia jednych by rozdraźnić i uzdol nić do bujania samopas drugie, na które liczył najwięcej. Gustaw wziął się do tego z niesłychaną zręcznością i znajomością rzeczy. Skutek też był przewidziany przez niego. Natalja .wyglą dała jakby się nagle przed nią otworzyła jakaś Apokalipsa miłości, której znaczenie Jan z Patmos sam mial jej myślom tłumaczyć. Czekała drżąca, bez tchu prawie. Dopiąwszy tego celu Gustaw rozpoczął opowiadanie, do którego się przygotował zawczasu. — Bywają ludzie nieszczęśliwi — mó wił — bywają nazwiska, które nie zawsze i nie wszędzie nosić można, bo je ojcowie... — Splamili!? — wykrzyknęła Natalja. — Tak... splamili, albo uświetnili za bardzo, droga Nataljo... Nadmiar hańby i na dmiar chwały, jest równem w pewnych razach nieszczęściem. Pogarda czy świetność równie niekiedy krępuje. Człowiek któregoś miała za Gustawa Borowskiego nazywa się inaczej i nosi jedno z nazwisk... — Gustawie ! — przerwała bohaterka na sza — przeszłość... przesądy... wina ojców nie spada na dzieci... — Gdyby nawet tak było, chociaż świat jeszcze nie dorósł do tego, to spada na dzieci blask imienia... ja jestem w takiem polożeniu. Natalja z niespokojem patrzyła na niego. — Jestem hrabią... panem znakomitej fortuny, dziedzicem jeszcze znakomitszego na zwiska, które jeżeli nie zkądinąd to z kart historji musiało się obić o twoje uszy... Uko chałem sztukę, ale moje stanowisko nie po zwalało mi jej się poświęcić... żeby dogodzić tej szlachetnej i czystej namiętności, zmieniłem nazwisko. Byłem kapłanem sztuki jako Gustaw Borowski i jako taki poznałem ciebie. Poznać cię:i pokochać to jedno dla tych co w duszy swojej ołtarz pięknu i dobru zbudowali... kocham cię zatem... — A! Gustawie!... Gustawie!... coś ty poświęcił... czegoś ty się wyrzekł dla sztuki... dla mnie... — Pozwól mi skończyć, droga Nataljo... wyrzec się mogłem wszystkiego, prócz obo wiązków jakie mam dla moich przodków, dla mego imienia... Zostając artystą jako Gustaw Borowski, nie mogłem przestać być tem czem byłem jako hrabia Gustaw. Jestem amfibją... życie moje płynie w dwóch świa tach... do jednego z tych dwóch rodzajów życia zmusza mnie ród... niekiedy... do dru giego ciągnie mnie zawsze czysta i-szlachetna namiętność... Nataljo |... ty mnie kochasz i ty pojmujesz najlepiej, że tylko w jednym z tych dwóch światów, w tym który najbardziej ukochałem, możesz być moją towarzyszką dozgonną, mojem szczęściem, słońcem wszy stkiem... Poetyczna ta propozycia pomieścić się nie mogła w biednej, rozpalonej główce Na talji. Dźwięczała w jej uszach niby wiersz harmonijny, który ją pieścił łagodnością i uro kiem spadków zgłoskowych, ale którego my śli uchwycić nie potrafiła. Był jakis niepojęty powab w tej ofierze człowieka, który składał u jej stóp połowę tylko swojej istoty, ale połowę droższą i szlachetniejszą bez zaprze czenia, połowę jaka mu zostawała po oddaniu drugiej, lichszej i gorszej na pastwę obowią zkom, jakie odziedziczył w kolebce. Tak ongi ludzie co wzrośli do miecza i do zbroi mówili swoim bogdankom: — Jestem twój jako człowiek, lecz jako rycerz należę do... innej. A tej innej imię było tak święte, sylały swych synów dając im tarczę i prze strogę, by z nią albo na niej wracali. i W tak uroczystych szatach przedstawiała í : A że E o nią żadna kobieta nie miała prawa być zazdrosną. W jej służbę matki Spartanki po (ASP (PA „SA się Natalji propozycja hrabiego, a przecież mimo ponęt, jakie w niej upatrywała wyo brażnia, było w niej coś niejasnego, coś czego dopatrzeć i zrozumieć nie mogła, a co ją przejmowało nieopisaną obawą. — Gustawie... — szepnęla — nie pojmuję cię dobrze... Hrabia sądził że Natalia całą doniosłość jego ofiary zrozumiała jak najlepiej i widząc że się od niej nie „cofnęła ze wstrętem, po stanowił kuć żelażo póki gorące. —Mam mały, śliczny domek... z ogród kiem... w innej stronie miasta — kupiłem ' go jako malarz Borowski... tam mam praco wnię... otóż ten domek twoim będzie i... za opatrzona we wszystko czego hrabia malarzowi dostarczyć może... będziesz tam dla całego świata panią Borowską, a dla mnie najdroż... Tutaj przerwał pan hrabia. W miarę jak mówił z żył Natalji zdawała się odbiegać krew, twarz jej zbladła jak ala baster, wargi koralową barwę straciły, dech ustał, puls się zatrzymał... Chwilę stała jak posąg... i padła zem dlona, a z ust jej wydarł się straszny, ohydny wyraz: — Utrzymanką !... Hrabia się zerwał i przez chwilę stal osłupiały. — TVopons, Nataljo... przebaczenia... to jest... — jąkał się nie wiedząc co powie dzieć. Pochylił się ku niej chcąc cucić... odpy chała go konwulsyjnie, musiał odstąpić. Potarł ręką czoło i wyszedł wziąwszy kapelusz do drugiego pokoju, w którym siedziała nie domyślająca się niczego pani Balska. r — Panna Natalja zasłabla nagle — rzekł do niej. — |Jakto?... co takiego?... — krzyknęła zrywając się matka. —Nie wiem — odpowiedział z grzecznym ukłonem Gustaw, wychodząc na ulicę. W drodze szedł przez czas jakiś nachmu rzony i z zaciśniętemi zębami. Po chwili dopiero, oprzytomniawszy trochę, zaczął kry tykować swoje własne postępowanie. —Quelle maladresse! quelle maladresse!— powtarzał — gdyby mi kto opowiedział coś podobnego o mnie, tobym mu zadał kłamstwo w żywe oczy. Starzeję się już chyba... Cały "zachód nadaremny. Diable emporte la miesz czanka, jen trouverai de meilleures.. XII. Mimo tej na zgryzotę pociechy, Gustaw rozposępnić się nie mógł, i smutny wrócił do domu, gdzie jednak niedługo mógł wy siedzieć. Potrzeba mu było towarzystwa, rozrywki, pospieszył więc do jednego z tych przybytków, w których podniebienia ludzi zmęczonych ra czą się nektarami Bachusa i zamorskiemi przy smakami i gdzie nietylko zaspokoić można apetyt i pragnienie, lecz także nabyć jednego i drugiego, przez użycie dozy gastronomicznych specyfików wypróbowanej doświadczeniem. W takich miejscach hrabia był zawsze pewnym, że napotka ludzi posiadających w ka żdej chwili zapas dowcipu dostateczny do roz 2 PRE = chmurzenia czoła każdemu, kto im amfitrjo nem być zechce. "Tym razem zaraz we drzwiach spotkał Nar cyza, w towarzystwie dwóch innych wytwor nie wyelegantowanych młodzieńców. — Słówko, baronie, — rzekł do niego. — Służę ci, hrabio, ale tylko na chwil kę... spieszy mi się okropnie. Narcyz był zasekwestrowany na cały wieczór przez swoich dwóch towarzyszy. — Nie zatrzymam cię długo, kochany Nar cyzie, — odpowiedział (Gustaw. I odciągnąwszy go cokolwiek na stronę rzekł mu do ucha: — Nie widziałeś gdzie kupczyka?... — Kupczyka? — powtórzył Narcyz zdzi wiony. — No, Rzewnickiego... nie widzialeś go gdzie ?... — Zmiluj się, «Gustawie... zkąd ci przy szło Emila nazywać kupczykiem *... — Zkąd mi przyszło ?... to doskonałe |... to tak jakbym ciebie nazwal baronem. — Mais c'est impossible... on byłby... — (Cłopakiem sklepowym, którego pryn cypał ma prawo wytargać za uszy... — Pous vous moguez de moi... żyleś z nim!... i — Cóż z tego?... qwest-ce que cela me fait? znasz moje zasady... jestem demokratą .. a przytem twój wybawca... — A!.. co za fatalne nieporozumienie |... myśmy go wzięli za kuzyna... — Wszyscyśmy kuzynami... po Adamie. — Finissez donc, cher comte, avec vous principes... co tutaj począć ?... — Więc ty nic nie wiedziałeś o tem?... — JI le demande encorc!... radź mi co zrobić, hrabio... — Cóż ci poradzę... w całym wypadku nic nienaturalnego nie widzę... jestem wyższy nad przesądy rodowe... mam do niego inte res... nie widziałeś go"... — Je ne le reverrai plus, moi — z gnie wem odparł Narcyz. — A! w takim razie muszę się kogo innego spytać. > — Na milość boską, hrabio, tyś nasz przyjaciel... nie rozgaduj tego... niech się to zatrze... tom sobie narobił nieszczęścia !... — Ależ co za nieszczęście, baronie?... Narcyz nie sluchał, dwóch eleganckich towarzyszów dlużej zatrzymywać było niegrze cznie. Może się bał, żeby nie odgadli bolesne go ciosu, jakim jego duszę baronowską do tknęła otrzymana wiadomość. Dość że odszedł od Gustawa, połączył się z nimi, nadrabiając miną i udając wesołość, a w chwilę potem oczekującym przed handlem powozem puścili się dalej. Hrabia Gustaw rozchmurzył się cokolwiek. Milej mu było że nie on jeden miał zmar twienie. Współczucie ulgą jest zawsze dlatego, tylu jest ludzi, co kiedy sami doznali przy krości lubią przykrość wyrządzać innym, jakby im lżej było widzieć do koła same powarzo ne i kwaśne twarze. — Pewny już teraz jestem, że się moja porażka przez Pogromskich po wielkiem świe cie nie roztrąbi... Dieu! quels peux a-t-il faits en apprenant la nouvelle!... było z czego pę kać ze śmiechu... | Przeszedł do drugiego pokoju, przy stoliku siedziało grono wesołe: kilku artystów, literatów, dziennikarzy. ; Przywitał go przeciągły okrzyk, w któ rym jak się zdaje jego tytuł przedeklinowano przez wszystkie przypadki : — Hrabia |... — Hrabiego |... — Hrabiemu |... Zasiadl w wesołem gronie i nie znać było po nim smutku. Rany serca u takich ludzi leczą się pręd ko. Pozostała wprawdzie niezagojona rana miłości własnej, lecz mu nie trudno było ukryć ją przed oczyma współbiesiadników. Ludzie tego rodzaju zbyt są wprawni w komedji życia, żedy zdradzać mieli mimo wolnie swoje uczucia. Gustaw wesoło i obecnych. Grono ich było niebardżo liczne ale do borowe za to. Najglośniejszym był mężczyzna trzydzie sto-kilkoletni, którego nazywano Wickiem. Fizjognomja dosyć przyjemna, czoło wysokie, nos foremny, oko patrzące bystro i przeni kliwie, policzki blade, zarost ciemny, obfity, włosy w artystycznym nieładzie zarzucone na tył głowy, długie i ładne ale rzadziejące. Był to feljetonista tygodniowy jednego z wziętszych dzienników, wielka w świecie dziennikarskim potęga. Niezrównany mistrz w porównaniach, amator śmiałych przesko ków stylowych, człowiek, który jak się zda wało, zrobił sobie zadanie życia w szukaniu jak najdalej podobieństw, słowem baletnik li teracki, na dziennikarskiej widowni najzgra bniejsze wyprawiający piruety. Tuż obok niego siedział jeden z młodych wieszczów, piszący pod skromniutkim pseu donimem Orlika. Dlaczego pod pseudonimem ' i dlaczego nie odrazu pod Orłem?... Gdyby go o to zapytać, odpowiedzialby może szczy tną improwizacją, która przetłumaczona na prozę, kazałaby się domyślać, że ani rozsą dnego powodu do przyjęcia pseudonymu, ani skromności, któraby go wstrzymała od przy jęcia za imię Orła nie posiadał, a przynaj mniej znaleźć albo udać nie umiał. Miał się co najmniej za pierwszego w falandze współ czesnych poetów, a rzeczywiście był dosko nałym gimnastykiem wierszowym, panem wszy stkich tajemnic rymotworczej taktyki i zręcznym przeżuwaczem cudzych myśli. Charakteryzował go jeszcze nastrój poważny, wzniosły, nama szczony pobożnie, jego drukowanych poezji. W gronie «kolegów improwizowane lub dekla mowane ustępy, których nie przeznaczał do druku miały zewnętrznie wiele tych samych cech, wewnętrznie jednak daremnem byłoby szukać w nich owego pobożnego namaszcze nia, wzniosłości i powagi, któremi sobie zro bil jakieś imię. Zdawało się, słyszac jego im prowizację, że drwił niemi z swoich własnych utworów i parodjował je bez litości. W końcu dodać należy, że natchniony Orlik, jak był silnym w wierszach tak słabym w prozie i nigdy ją do druku: pisać nie pró bował, a nawet w pogadance, jeżeli tylko po trzebował mówić dłużej, rymowal ustępy, jak by myśleć prozą nie umiał. Trzecim co do.stopnia znakomitości był artysta i autor dramatyczny w jednej i tej samej osobie. Niegdyś straszńwy nieprzyjaciel z uśmiechem witał Sr 4 Wicka, który o nim w jednym z swych felie tonów napisał dość pospolitym konceptem, że jest istotą niepojętą, bo widząc go na scenie, zdaje się: zawsze, że lepiej pisze niż gra, a czytając jego utwory, przychodzi do przekonania, że lepiej gra niż pisze. Sąd ten nie był wyp!ywem przekonania felietonisty, bo i sztuki i gra artysty byly dość dobre, choć nie pierwszorzędne, miał zatem prawo liczyć się do pożytecznych pracowmków w jednym i drugim zawodzie. Wicek wiedzial o tem, nie uważał jednak za stosowne krępować się prze konaniem, gdy mu raz artysta wlazł w dro gę w pewnym podboiu serdecznym. Nieprzy jażą trwała długo, lecz w końcu pogodzili się dwaj przeciwnicy, gdy się przekonali do wodnie, że ich podbój sercowy przeniósł budżet Gustawa nad ich wspólzawodniczące hołdy. Artysta mówil donośnym głosem, tak jakby ciągle był na deskach sceny, z mimiką, która s'uchaczom mimowolnie nasuwała myśl, że mu się zdaje iż odgrywa rolę. Prócz tego lubił wtrącać ustępy z utworów dramatycznych, najczęściej własnych, przyczem obrażał się na serjo, jeżeli go kto spytał czyjego pióra jest cytata, chyba że pytający zagadnął go w ten sposób : — To zdaje mi się z Fredry, tylko że nie pamiętam z której sztuki. Wtedy dramaturg i czarny charakter (specjalnością jego sceniczną były czarne cha raktery), rósł o dwa łokcie i odpowiadał : — Nie... to nie Fredry... to moje... Znajdował się jeszcze i artysta malarz z nadzwyczaj bujnemi i długiemi, najdokładniej na środku głowy rozdzielonemi włosami, zna komity w pomysłach, w wykonaniu słaby, dość leniwy do pracy, do butelki tęgi, a na konwenanse światowe z dosyć djogenesowskie go zapatrujący się stanowiska, — dalej arty sta-muzyk, który tylko wtenczas wtrącał się do rozmowy, gdy można bylo przytoczyć nazwisko jakiego wirtuoza lub kompozytora. Zgromadzeni malarza nazywali Bamboc cio, nie dlatego żeby jak noszący to przezwi sko holenderski malarz Pieter van Laar, ma lował rodzajowe obrazy, lecz dlatego, że „bam boszować* lubił, a muzyka Palestriną, bo nim się calkowicie swojej sztuce poświęcił, prakty kował u adwokata czyli po staremu w pale strze. Wicek nawet mistrz w kalemburach, zrobił z tego kiedyś kalembur niepospolity w jednym ze swoich felietonów, nazwał bo wiem Palestrinę młodym maestro, który niegdyś pozywał struny, żeby wydawały kadencje mu zyczne i gdy dawniej pozwani często się nie stawiali, teraz nigdy mu się nie zdarza przy padek niestawiennictwa. Za ten drukowany komplement, Palestri no stał się najzawołańszym wielbicielem Wicka i mawiał o nim często: — To Paganini felietonu |... Kilka innych wielkości drugiego rzędu pomijamy, ażeby przy pierwszorzędnych nie wydały się za blado, a przechodzimy od razu do zamykającego szereg poważnego recenzen ta, jednego z dzierżycieli berła krytyki i wie dzy. Temu przez samą cześć dla jego powa gi nie dawano żadnego przezwiska. Cala Warszawa była najmocniej przeko naną o gruntowności jego encyklopedycznej nauki i o trafności jego sądu. Artykuły pod — 309 — pisane trzema głoskami N. I. C. (Nikodem Izydor Cacanowski), chociaż głoski składały razem nic 1 bezstronnie sądząc zasługiwały na to, aby je uważano za sumę, gdyby arty kuly wzięto za cyfry do dodawania, uchodziły za wyroki z trójnoga, może dlatego, że ich było tyle co nóg w trojnogu. Rzeczywiście Cacanowski byl tylko człowiekiem zręcznym umiejącym pozować na powagę; a przede wszystkiem ostrożnym i posiadającym węch doskonały. Wiedział, że artykuły umieszczane w dziennikach dzis mają wziętość, a pojutrze nikt o nich nie wie, że zatem dziennikarz może mieć bardzo nie wielu cierpliwych swej konsekwencji kontrolerów. O konsekwencją więc mniej się troszczył, niż o zgodność z są dem ogólu, który wprzód zawsze staral się odgadnąć i wybadać, nim zdanie swoje wy powiedział. Publiczność czytając w jego arty kulach sformulowanie swoich ‘własnych wy roków, dziwiła się trafności jego poglądów i nie dymyślała się w nich bynajmniej zrę cznie zamaskowanego pochlebstwa i do jej słabości umizgu. Tym sposobem Cacanowski umiał sobie wyrobić opinją, że ma własne przekonanie i do towarzystwa wzajemnej ad miracji pomiędzy literatami nie należy, cho ciaż z drugiej strony nikt lepiej od niego nie umiał utrzymywać koleżeńskich stosunków z ludźmi, z którymi żył dobrze, ani przypinać łatek tym z którymi był na bakier. Jeżeli autorowi który sobie potrafil zaskarbić wzglę dy Cacanowskiego (a można to było uczynić rozmaitemi sposobami), pośliznęła sie noga, nikt wyborniej od Nikodema lzydora nie po trafil uczynić tego upadku upadkiem na pu chowe poduszki, a jeśli człowiek nie będący w łaskach u arystarcha, wystąpił z dziełem rozchwytywanem i oklaskiwanem przez pu bliczność, nikt zgrabniej, nie zaprzeczając za sługi, nie potrafił jej zredukować do . zera. W pierwszym razie jego nagana była droższą od pochwały, w drugim pochwała bardziej zabójczą od najzjadliwszej krytyki. Jak Wicek pod godłem saurons les apparences de l'esprit tak Cacan>wski z dewizą saupons les apparen ces de łimpartialitć chodzil po cierniach lite rackiego zawodu i nóg sobie nie kaleczył by najmniej. W takim gronie znalazł się Gustaw i po przywitaniu się ryczałtowem ze wszystkimi, zwrócił się do felietonisty : — O czemże mówiliście, Wicku?... — A o czemżeby można mówić bez ko. chanego hrabiego, — odpowiedział Wicek po chlebstwem — nudziliśmy się i basta... Pale strina ziewa! jak słuchacz koncertowy po wy słachaniu wszystkich czterech części klasycznej sonaty z tomu ais dur... Fis dür.. lody na sucho, mówiąc mit dirren “Worten... uważasz hrabio... Wicek był najsilniejszym w języku nie mieckim i lubił nim się posługiwać w swoich konceptach, kiedy mu inakszego pomyslu za brakło. — I Orlik chciał nas także auf das Eis führen — prawił dalej bez zająknienia — za pomniawszy że tu jest Cacanowski, zaczął improwizować wiersze drukowane przed trze ma laty... to jeszcze szczęście że swoje... Pan Nikodem Izydor patrzy i oczom swym nie wierzy, słucha i uszom się dziwuje... wpada w zachwyt, lecz krytycznym zmysłem spostrze ga, że to zachwyt dobrze znajomy. . nie m oże więc wytrzymać dłużej, wali w stół pięścią i wola po łacinie: Plagiatum splataveris domine Orlico l Łacinę Wicek traktował zawsze humo rystycznie. Był to już jego genre. Calej tej gadaninie nie brakowało wcale pozorów dowcipu. Hrabia raczył : się uśmie chnąć Wicek ujrzał uśmiech i uszczęśliwiony brnął dalej. Tym razem słowa jego mimowodni e w wiersz się złożyły: ` Orlik spuścił dziób na kwintę, Jakby nagle ujrzał flintę, Wymierzoną w swoją pierś... Felietonista nie czuł się na silach doim — prowizować drugą połowę zwrótki a przynaj -* mniej zająknął się potężnie. Orlik pospieszył mu na pomoc i dokoń -~ czył : Albo jakby pan Nikodem Rzekł doń: zamórz zapał głodem I natchnienie sobie zimierź, — Brawo Ozlik!... niech żyje Orlik L.. — zawołali obecni. — Zdrowie Orlika! — zaproponował hrabia. 5 Spelniono. Orlik podziękował rymami, których nie przytaczamy. — Umieszczę twoją improwizację w moim jutrzejszym felietonie — odezwał się Wicek po ukończeniu. — Człowieku! zgubiłbyś mię, drukując tę rzecz w piśmie — zaprotestował patetycznie poeta. — A to dlaczego ? — (Cóżby powiedziala publiczność, gdy by się dowiedziała, że wieszczy Orlik ź takie . wiersze tworzy!.. — roześmiał się Cacano wski. — Prawda, decorum przedewszystkiem... — potwierdził Wicek — dla publiki jesteśmy czem innem, a czem innem dla siebie... to jest wy przynajmniej, bo mnie felietoniście wolno sobą być wszędzie i korzystam z tej wolności na każdym kroku, jak pan Cacano wski z encykloped i... a Bamboccio z okazji do hulanki. ; Nikodem Izydor zmarszczył się tylko i nic nie odpowiedział, widać uwaga Wicka nie wydała mu się dowcipną, przynajmniej o ile jego się tyczyła. Gustaw w podobnych towarzystwach jak tylko przychodziło do osobistych przycin ków, zwracał rozmowę na inny przedmiot. Gryzienie się i odgryzanie „dawało mu na nerwy“, mówiąc wykwintnym stylem niektó rych salonów. | — A propos. felietonu, panie Wincenty, — zagadnął — o czemże będzie twój jutrzej szy P... 4 — Nie czytałem go jeszcze hrabio .. przy szedłem tu po materjały. — I cóż zebralłeś ?... aś — Tuzin pierwszorzędnych kwestji spo łecznych... teraz sezon kwestji społecznych... jak pan Nikodem napisze kiedy historją lite ratury, na którą się zbiera od początku swe go chłubnego zawodu, to nazwie dzisiejszą epokę epoką kwestji.. a ja będę figurował na pierwszem miejscu, jako mąż który ich © YE najwięcej poruszył... Wyobraź sobie, hrabio, dwanaście w jednym felietonie |... — Pierwsza ?... — Pierwsza i najważniejsza ; kwestja ro bienia cygarniczek z pianki. — (Cóż w niej tak społecznego? .. — Wszystko od alfy do omegi. Staro żytność, hrabio, zrobiła z piany morskiej bo ginię Wenus, nowożytni cygarniczkę. Rdzeń kwestji w tem czy starożytność czy nasze cza sy użyły pianki na większy dla społeczeństwa pcżytek?.. Ja bronię teraźniejszości przeciw rutynistom i zapleśnialcom, porównywam ru tynę z wykrzywionym butem, który może być wygodniejszym od nowego, a przecież „ właściciela naraża na śmieszność. ; — Paradne przejście — roześmiał się Gu staw — to skoczył od Wenery, do wykrzy ~ wionego buta!... — Potrafię ja lepiej. Ażeby dowieść że potrafi i lepiej, Wicek zaczął wyliczać dalsze kwestje społeczne z za mierzonego felietonu i cytować najśmielsze po równania. Powiedział że człowiek przezorny jest jak gitara, bo się nie da osmyczyć, a na gi tarze także smyczkiem grać nie można, rzucił kilka sarkazmów i parę ubolewań nad nędzotą dzisiejszej literatury francuskiej, nazwał Zboj ców dzielem studenta, Anielę z Ślubów panień skieh, niuńką, na papiloty wymyślił neologizm „przypiekajki''. Mamyż pójść za nim przez cały felieton ?... Rzeczy to dawno zapomniane, nie rozgrzebuj "my popiołów. (CZA 5J LEONARD CHODZKO I JEGO PRACE KRÓTKI RYS BJOGRAFICZNY I NAUKOWY. Skreślony przez ALEKSANDRA JJERNICKIEGO. (Ciąg dalszy). Ni Przejdźmy teraz do życia Chodźki śród emi gracji i jego politycznego działania. Chodźko Leonard‘ pisze wielotomowe swoje pamiętniki od 1812 do dziś dnia. Przy swej za dziwiającej pamięci i szczególnym talencie zbie rania faktów nader licznych i ich zestawiania na leży się spodziewać, że te pamiętniki przedstawią obraz zajmujący i obszerny, ale nieznane mi one, za materjał więc użyć ich nie mogę. Przy rozległych stosunkach, jakie posiadał w Paryżu, wiele rzeczy było mu dostępnych nawet z robót zakulisowych. Jeszcze w 1828 pisał (on) do Mickiewicza: „Francuzi jakoś niecierpliwią się i przebąkują o potrzebie nowej rewolucji. W War szawie odbywa się ważny sąd na członków Toma | rzystwa patrjotycznego; wszystko wre pod ziemią. M. Coi kiedy wybuchnie, niewiadomo; ale bądźmy | zawsze gotówi, aby korzystać z okoliczności dla naszej nieszczęśliwej ojczyzny. Tymczasem pra cujmy mową, pismem i drukiem.“ Ta przenikliwość polityczna i badawczość przy innych okolicznościach możeby wyrobiły z niego wybornego polityka. Jego pomy słom trzeba przypisać urządzenie pierwszej . fran | eusko polskiej demonstracji patrjotyczno narodo — — 310 wej dla Polski. Dla kraju trzeba było jakiejś otu chy i zachęty w wytrwałości. Za taki moment uznali w Paryżu będący rodacy 12 lutego 1830. Był to dzień urodzin Kościuszki (w 1746), w tenże dzień w 1386 Jagiełło wjeżdżał do Krakowa. Po lacy w Paryżu odświeżając te pamiątki w umy śle postanowili urządzić obchód uroczysty. Odbył się on w pomieszkaniu Leonarda Chodźki, a sprawozdanie o niem Chodźki z de wizą: „Admirons les hćros, aimon le citoyen....,* podziwiajmy bohatera i kochajmy obywatela, — wyszło bezimiennie pod tytułem : 84 rocznica uro dzin Tadeusza Kościuszki (84e auniversaire de la naissance de Thade Kosciuszko), Wedle tego opisu z zaproszonych cudzoziemców przybyli: jenerał Lafayette z synem Jerzym, ów sławny Benjamin ‘Constant, de Norvins, David, rzeźbiarz, członek in stytutu, Wiktor dlugo, M. A. Jullien, poeta, autor życiorysu Kościuszki; Dubois, główny redaktor Globe; 'Villeneve i Alfred Fapott, którzy uprzednio pisali o naszym ludowym bohaterze; Ludwik Jtepbaud literat, a nadto mnóstwo cudzoziemców: Szwajcarów, Anglików, Amerykanów. Z naszych rodaków byli tam oprócz Chodźki, Michał Pod czaszyński wzmiankowany już współpracownik Or dyńca i Mochnackiego w Dzienniku warszawskim, Antoni *Oleszczyński, W. Somński i wielu innych. Była to demonstrancja na korzyść pamięci Kościuszki i zarazem na cześć jen. Lafayetta. Chodźko przemówił do jenerała „że nasze ogniska domowe nie wymawiają jego imienia bez religij nego wzruszenia“ — oddał cześć jego zasługom a równocześnie Podczaszyński podał mu portret Kościuszki wyryty na stali przez Oleszczyńskiego, a ofiarowany w imieniu Polaków przebywających w Paryżu. Uroczystość ta nie mogła pozostać bez wpły. wu na przyjaciela Kościuszki i nie rozrzewnić go, to też poruszony do głębi odpowiedział: „z naj żywszem zadowoleniem i głębokiem uznaniem przyjmuję wizerunek mego dawnego brata po orężu, sławnego Kościuszki, tego doskonałego typu męstwa, honoru i patrjotyzmu polskiego. Nasza przyjazń pochodzi od 53 lat, gdy podczas amerykańskiej rewolucji mieliśmy zaszczyt bić się pod chorągwią rzeczypospolitej Stanów Zjedno czonych. Historja uświęciła epokę gdy Polska na głos Kościuszki podniosła się by wywalczyć niepodległość własną, gdy chciała całkowicie ją złączyć z ogólną obroną, i gdy sławny lecz nie szczęśliwy dzień zniszczył to szlachetne przedsię wzięcie. Odtąd widziano z kolei pogardzone po stępy, pochlebstwa dwóch potężnych cesarzów, którzy w obec potomności kładli więcej wagi w poparcie przez was ich imienia niż w magi czności swych zwycięstw i sile swego oręża i któ rzy za to dawali wszystko, z wyjątkiem dwóch rzeczy, którycheście chcieli: niepodległości i wol ności waszego kraju... Mówiliśmy tylko co, Panie, że Polacy żyją wspomnieniami, ale im należy je szcze żyć i nadziejami. Z całego serca przyłączam się do ich życzeń i dziękuję wam za podarek tem przyjemniejszy dla mnie, że jest płodem ta lentu polskiego i że mi jest ofiarowany ręką co narysowała z takim zapałem i rozumem sławę legjonów polskich podczas lat tak chwalebnych dla nich, i które posłużyły do podtrzymania ducha narodowości, którąście przechowali w zupełności... nadejdzie dzień zbawienia waszej ojczyzny....* Wieczór ten był poniekąd wystawą rzeczy polskich. Były tam obrązy Fabiana Sarneckiego i Józefa Malińskiego, wizerunek Jana Sobieskiego z natury malowany w Wilanowie, a należący pó źniej do Kazimierza de la Roche, wiele innych grawiur od Zalka poczynając (XVIII wiek) aż do Jłońskiego i Podolińskiego z Wilna, a także Kis linga, ucznia wileńskiej wszechnicy a później Ra faela Morgher we Florencji i Józefa Longhi w Me diolanie; kolekcja wizerunków litografowanych lub rysowanych przez Antoniego Oleszczyńskiego, statui Władysława Oleszczyńskiego i jego medal Kopernika i mapy geograficzne przedstawiane to warzystwu geograficznemu w Paryżu przez Se weryna Oleszczyńskiego. Dalej nastąpiło odegra nie różnych muzycznych utworów narodowych, mazurków i polonezów przez Sowińskiego i od spiewania niektórych pieśni narodowych polskich. Oprócz Sowińskiego grał p. Ľuuner na wiolon czelli, a Henryk *Coten spiewał. Julien jakby dopełniając owacji dla Lafay etta poświęcił mu wówczas w imieniu Polaków ładny wiersz, a David ustawił biust tego bohatera. Nie dość tego. Na drugi dzień cały orszak Polaków zaniósł Lafayettowi portret Kościuszki, i tam zawiesił go obok Washingtona w pośród obrazów i wizerunków z czasów wojny amery kańskiej i wielkiej rewolucji. Stosunki Chodźki z Lafayettem były bardzo bliskie, tak. że skoro tylko wybuchła rewolucja lipcowa a na jej czele wystąpił Lafayette, Chodźko natychmiast zamianowanym został jego adjutan tem. Otrzymał ranę w nogę i został ozdobiony orderem wtedy wyłącznie dawanym décoré de Juillet Rana ta była przyczyną niewzięcia udziału w po wstaniu listopadowem. Jednakże nie mógł pozo stać obojętnym na głos ojczyzny powstającej i za wiązał komitet franco-polski w styczniu 1831. Cen tralny ten komitet po upadku powstania musiał się zmienić w instytucję niemal prawie dobro czynną dla emigrantów. Trwa on dotąd jeszcze, więc o nim słów parę powiedzieć należy. , VI. Często małe rzeczy bywają przyczyną wiel kich następstw. To też nie jeden szukając jakich ważnych politycznych przewrotów państw nie do myśliłby się o powodach koronacji Mikołaja na króla polskiego. Po uśmierzeniu dekabrystów car wcale nie myślał o koronacji w Warszawie. Spo kojnie doczekał się wojny tureckiej i mógł jeszcze spać bezpiecznie nie troszcząc się o polską ko ronę, aż zaszła nagła zmiana w jego pojęciach i to w chwili, gdy sąd sejmowy oburzał go swą niępokorą. W owe czasy mniej się zajmowano na Za chodzie Moskwą niż obecnie. Koleje i telegrafy nie zbliżały jeszcze tak bardzo ludzi i narody, to też i wieści nie udzielały się tak prędko. Łatwiej więc fałsz nawet mógł być puszczo nym w obieg, a pochodząc z poważnego źródła, uchodził za prawdę. Zeznawało to całe społe czeństwo. Kurjery wozili wieści i rozkazy tam i owdzie i często o wszystkiem stanowić trzeba. było po czasie. Gdy rozpoczęła się wojna z Turcją, sam Mi kołaj uznał za stosowne być w obozie obecnym. Tam jednakże, nawet śród zwycięzkiego pochodu na Stambuł, car śledził co się działo wewnątrz jego państwa i za granicą. l W państwie zaś cara w tę porę . rozstrzy gała się sławna sprawa towarzystwa patrjotycznego na sądzie sejmowym, który robił na carze bardzo nieprzyjemne wrażenie. A za granicą odegrywała się inna scena. Dawniej już Ogiński, senator, z Chodź „ki udziałem drukował swe pamiętniki ( 1826—17). Czy car je czytał? — zapewne jak i to, że one real Í mu bardzo się niepodobały i przez Neselrodego, posłującego wówczas we Florencji, groził znajdu jącemu się tam autorowi za taką nieprzyzwoitość pisania o wspomnieniach narodowej chwały. Sam car własnoręcznie pisał rozkaz mnuszit polskiemu senatorowi większą powściągliwość. Było to przyczyną, że Ogiński już więcej do kraju nie wrócił do samej śmierci (1833 roku). Wypadek ten świadczy o drażliwości cara na rze czy ogłaszane za granicą. A ówczesna draźliwość wykryta raz podsunęła myśl skorzystania z niej podczas wojny tureckiej. Lecz wystąpienie jakiegokolwiek pana X. nie miałoby żadnej doniosłości. Trzeba było grub szej zwierzyny. We francuskiem dziennikarstwie ówczesnem najpotężniej stał Constitutionel, liczący w tamte czasy koło 30 tysięcy prenumeratorów. Była to zatem potęga pierwszorzędna i głos jej oddzia ływał na sprawy polityczne nawet innych państw. Przynajmniej dwory zwracały uwagę na ten głos i mogły go uważać za opinję publiczną. Stosunki Chodźki z Lafayettem od samego przybycia do Francji zawiązane, dawały mu wstęp do redakcji tak potężnego organu. Razem więc z Podcza szyńskim układają odezwę sułtana do Polaków, w której padyszach powołuje do broni Lechistan ujarzmiony i wzywa do korzystania z tych tru dnych okoliczności w jakich się Moskwa znalazła. Czy rzeczywiście podobna odezwa pocho dziła od sułtana, sprawdzić nie było podobieństwą. <Gonstitutionel zaś ją zamieszczając i dając osłonę swej powagi, zapewniał jakby autentyczność, za którą przemawiało wszelkie prawdopodobieństwo. Że sułtan zagrożony posuwającą się zwycięzką armją w swej stolicy mógł szukać pomocy w po wstaniu po za linją bojową moskiewską, że Po lacy nie nawykli do jarzma, mogli zapragnąć nie podległości politycznej i że chwila do upomnienia się o nią była odpowiedna — nie ulegało wątpli wości. Przyjaźń Turcji dla Polski była ciągła od traktatu karłowieckiego. Za pomoc konfederacji barskiej mogła liczyć na nasze współczucie. Więc odezwa sułtana do Polaków dowodziła tylko do brze zrozumianych jego interesów, i mogła po ruszać umysły kraju nurtowanego towarzystwem węglarzy, patrjotyzmem itd., które w obec Moskwy i tajemnych raportów do cara miały silne związki z dekabrystami i rewolucją europejską. Sułtan pisał, że Polacy zamiast tyrana sami sobie wy „biorą króla, i państwo przy jego pomocy zwali jarzmo najezdców. Polacy króla nie mieli; więc car, chcąc jak by zalatwić tę sprawę wcześniej, wierząc w mnie mane nasze przywiązanie do korony królewskiej, z pod Warny postanawia koronować się w War szawie. Tajemniczość w jakiej zrobione było ogło szenie odezwy sułtańskiej, powtórzonej przez wszystkie dzienniki, a o której nawet nie śniło się bratu słońca, była jedną z ważniejszych przy czyn nie wypłynięcia na jaw jej sprawców. Po tylu latach godzi się wydobyć na jaw to zdarzenie. Bo ono wykazuje, że dawno już byli ludzie, co wbrew całej masie zrozumieli gdzie ieży prawdziwy interes nasz i słaba strona Moskwy. Moskwa ciąży ku Konstantynopolowi i do dziś dnia nurtuje Portę różnemi intrygami. Nie jedna wojna z Turcją była lub będzie pokąd in teresa Wschodu słusznie i sprawiedliwie się złożą. Młodzi politycy nasi farsą sułtańską i strachem nabawionym carowi dowiedli narodowi, że za =. S E O == chwilę jego tryumfów nad najazdem należy brać właśnie wszelkie orężne napady Moskwy na Turcję. Odezwa sułtańska byłaby poniekąd zachętą do wzięcia się za oręż w czasie krymskiej kam panji i uzyskania jeżeli nie niepodległości, to przy najmniej całkowitej autonomji, gdybyśmy tak prędko o niej nie zapomnieli i gdyby w pamięci naszej bardziej tkwił przestrach carski wywołany w cząsie wojny 1828 r. (C. d. n.) 0 NIEWIDZIALNYCH NIEPRZYJAGIOŁACH ISTOT ORGANICZNYCH napisał $ PROF. Karor RurkowsK r (Ciąg dalszy.) Na pułapie naszych mieszkań spostrzegamy częstokroć martwe nabrzmiałe ciała muchy do mowej. Jej nogi wyprężone, skrzydła rozpostarte, a ryjek przytwierdzony jest do ściany. Na na brzmiałym kałdonie występują między obrączkami ciała 3 wydatne białe paski. Powierzchnię ciała pokrywa biały pylek a wnętrze wypełnia sucha tkanina. Badania mikroskopijne dowiodły, że pyłem białym są zarodniki, a suchą tkaniną grzybnia pasożytnego grzybka (zwanego FHmpusa muscae Cohn), który stał się przyczyną choroby a później śmierci tego skrzydlatego stworzenia. Już Góthe rozpoznał chorobę muchy domowej ; grzybek atoli pasożytny ją wywołujący został bliżej poznany i dokładnie opisany przez Cohne w r. 1855, Mniemanie Baila, jakoby grzybek ten miał te same co grzybek drożdżowy. własności i że mucha zjadłszy nieco drożdży ulega wspo mnionej chorobie, odparł Brefeld, który dowiódł, że Kmpusa muscae jest grzybkiem samoistnym, nie mającym nie wspólnego z grzybkiem droż dżowym. <Gronowiec jedwabnikowy (Botrytis Bassiana Mich) sprawdza na gąsienicach jedwabników słabość zwaną moscardino. Zajęte tym pasożytnim grzybkiem gąsienice stają się posępnemi, ocięża łemi, nie biorą pokarmu a ciała ich martwe — podobne do mumii — pokrywają się białym pilś niowatym pyłkiem. Moscardino znana była już w drugiej po łowie przeszłego stulecia we Francji, a w bie żącem wyrodziła się w epidemiczną chorobę wy rządzającą pod względem ekonomicznym nieobli czone szkody. O wiele dotkliwsze klęski ekonomiczne sprowadza grzybek kartoflowy. (Perono spora in festaus Casp). Choroba, jaką ten grzybek sprawia na ziemniakach, dostała się do nas najprawdo podobniej z Ameryki południowej — wiadomej ich ojczyzny —i to przypadkowo z bulwami ztamtąd sprowadzonemi. W roku 1830 zaczęła się naj pierwej objawiać miejscami w Niemczech; groźne atoli rozmiary epidemiczne przybrała w czasie wilgotnej pory letniej roku 1845, kiedy to w Niem czech, Francji, Belgji, Holandji i Danji na dobre się rozgospodarowała. Od roku 1850 objawy jej są wprawdzie słabsze, jakkolwiek w niektorych miejscowościach w czasie wilgotnej pory znaczne jeszcze zabiera ofiary. Zaraza okazywać się zwykła z końcem czerwca na liściach w postaci plamek, które się z czasem zwiększają, ciemnieją i ostatecznie zupełnie czernieją. Badania mikroskopijne oka zały, że brzegi tych plamek pokryte są delika tnemi włókienkami grzybni, które się zwykle na trzy gałązki dzielą. Grałązk i te tkwią w szpar kach naskórka liścia i są tylko dalszem przedłu żeniem grzybni, która wewnątrz tkanki liścia się usadowiła i obumierania, czernienia i psucia się komórek jest przyczyną. Przez długi czas utrzymywało się mniemanie, jakoby grzybek ten był tylko następstwem chorobliwego stanu rośliny kartoflowej; gruntowne atoli badania de Baryego i Dra Speeischneidera wykazały, że om jest właściwą przyczyną choroby, ponieważ udałe się wspomnianym badaczom przez przeniesie nie go na zupełnie zdrową roślinę kartofiową wywołać w niej tę samą chorobę. Zaraza przenosi się z kartofiowych liści i na bulwy w ten sposób, że oddzielające się od ich powierzchni zarodniki spadają na ziemię i wraz z wodą deszczową dochodzą do bulw. Z tego to powodu choroba bulw zwykła się później roz poczynać, niż choroba liści. Jak u tych, tak i u tamtych pojawiają się na ich powierzchni brunatne nieco zaklęśnięte plamy, z których po większaniem się wzmaga coraz bardziej ich zgni lizna. I tu również za pomocą mikroskopu można się przekonać o obecności plechy grzybowej, zło żonej z mnóstwa włókienek, które otaczają bryłki skrobiowe i zamieniają je ostatecznie w płyn cuchnący, zgniły. Zarodniki powstają w ilości prawie bajecznej. Obliczono, że na powierzchni jednego milimetra kwadratowego rozwija się ich przeszło 3000. W obec tej okoliczności, tudzież niezwykłej ich lekkości mogą się one za pośre dnictwem wiatru prędko rozsiewać, a jedna tym grzybkiem zarażona roślina zarazę na ogromne obszary przenieść, Zaraza nie szerzy się bez przerwy z roku na rok, ponieważ zarodniki w porze zimowej giną; utrzymywać się może jednak z tego po wodu, ponieważ w bulwach przechowywanych w piwnicach lub w ziemi, a zakażonych tym grzybkiem, zarodniki zachowują i przez zimę ży wotność. Środki do uchylenia zaraźliwej choroby“ ziemniaków okazały się dotąd bezskutecznymi, najlepszym jeszcze byłoby ostrożne suszenie bulw na sadzenie przeznaczonych — bez nadwerężenia atoli — zdolności kiełkowania oczek, lub wybie= ranie zdrowych, mniej ulegających zgniliznie. Bardzo często towarzyszą rozpoczętej lub dokonanej zgniliznie bulw inne pasożytne grzybki, jak n. p. zarazik kartoflowy (Fusisporium solani Mart). Na zepsutych pokarmach, szezególnie chlebie, nadgniłych owocach, niektórych cząstkach roślinnych, tudzież mięsistych grzybach okazują © się zwykle białawe, szare lub cisawe niteczki, które na wzór tkaniny pajęczej powlekają po wierzchnię rzeczonych ciał. Niteczki te stano wiące grzybek pospolicie pleśnią czyli głowikremi (Mucor Mich) zwany, są według najnowszych badań Posteura i Davainea jedyną przyczyną psucia się i zgnilizny nadmienionych artykułów pokarmowych. Zgniliznę tę przenieść można na owoce zupełnie zdrowe, które wtenczas takowej ulegają, jeżeli naskórek ich zostanie przedarty a zarodniki do miąższu owocu się dostaną. Zakonserwowane owoce przechowywane w szezel nie zamkniętych naczyniach nie pleśnieją, skore nie dopuścimy, aby przed zamknięciem kilka przynajmniej zarodników grzybkowych do na czynia się dostało. W lecie i w jesieni, zwłaszcza podczas wilgotnego powietrza na stanowiskach ukrytych przed ożywiającymi promieniami słońca okazuje się na wielu roślinach od dawna znany grzybek w postaci białych niby mącznych plamek. Nie: trzeba go jednak kłaść na równi z ową mączką, która często pokrywa liście i składa się z licznych błonek wylenionych mszyc. Maczak czyli Rudawka (Erysiphe Hedw,) — bo tak się zowie ten grzy bek — sprawia żółknienie i częste obumieranie organów roślinnych, na których się rozpościera. Grzybnia jej złożona z licznych uczłonkowanych i rozgałęzionych włókienek przytwierdza się za pomocą narzędzi czepnych do powierzchni rośliny, z której czerpie soki. Podobny do niej jest grzybek zwany ru dawką winogronową (Erysiphe Juckeri Berg), który sprowadza głośną od kilkudziesięciu lat zarazę winogron. Po raz pierwszy wykrył właściwą przyczynę tej choroby angielski ogrodnik w Mar gat. W roku 1848 pojawił się rzeczony grzybek we Francji a ztąd rozpowszechnił się nadzwyczaj szybko po całej niemal południowej Europie, szerząc zarazę w plantacjach winogronowych. Nie we wszystkich miejscowościach jednakowe sprowadzał klęski, co głównie zależało od sto sunków meteorologicznych i klimatycznych. Opada on najprzód z liści, później przenosi się na jagody, skutkiem czego sprawia ich pęcznienie, pękanie i usychanie lub gnicie. . Jako najskuteczniejszy środek wygubienia tego pasożyta okazało się posypywanie zarażo nych roślin winogronowych — siarką. Na kłosach żyta, rzadziej jęczmienia lub pszenicy wytwarza się tuź po okwitnieniu w na sadzie zawiązka narość obła, zakrzywiona, ze wnątrz czarno fioletowa, wewnątrz biaława, twarda, która po dojrzeniu kłosa wypada. Z niej wykształca się w następnej wiośnie kilka lub kilkanaście owocników z początku barwy żół tawej, później purpurowej. Co do istoty tej narośli zdania były przez długi czas podzielone. Do nie dawna uważali ją jedni za utwór z wyrodniałego zawiązku, inni przypisywali powstawanie tejże narośli, skutkiem nakłucia przez owady. Dopiero z początkiem bieżącego stulecia a szczególnie w najnowszym czasie poznano w niej grzybka, któremu dano nazwę śporysza purpurowego (Claviceps purpurea Tul.) Jest on silną trucizną a do mąki przymięszany i spożyty ma sprowadzać u ludzi chorobę zwaną rojnicą (Raphania albo Ergotismus) pojawiającą się szczególnie w czasie klęski gło “dowej, kiedy to ziarna żyta w wspomniane na rości się wyradzają. Zabierała ona liczne ofiary, i przybierała w niektórych miejscowościach epi demiczne rozmiary. Śmiertelność była gdzieniegdzie tak wielka, że np. na 120 chorych zaledwie 5 uratować zdo łano. I zwierzęta domowe ulegają niekiedy tej chorobie, jeżeli spożyją trawę sporyszem zarażoną. Czyżby z przytoczonych kilku przykładów chorób roślinnych i zwierzęcych wywołanych przez drobne pasożytne istoty nie należało wnio skować, że i w organizmie człowieka te same pasożyty lub im podobne są przyczyną rozma itych chorób zaraźliwych, nawet śmiertelnych, jak np. odry, błonicy, szkarlatyny, krztuśea, ospy, tyfusu i cholery ? W dalszym toku naszego opowiadania bę dziemy się starać przedstawić niektóre wybi tniejsze gatunki chorób człowieka, u których za pomocą badań mikroskopijnych zdołano wykryć w częściach ciała przez nie zajętych drobne istoty pasożytne. Pomijając tak zwane choroby robakowe niemniej świerzb, których sprawcami są małe Żyjątka ze świata zwierząt — zastanówmy się mad tymi objawami chorobliwymi, które powstają BOLT — 312 — w skutek pasożytyzmu mikroskopijnych orga nizmów roślinnych. Wspomnieć mi jeszcze wy pada, że przedstawić wszystkie pasożyty mikro skopijne dotąd wykryte i poznane, przechodziłoby ramy niniejszego artykułu. Przedstawię zatem tylko główniejsze ich postacie. (C. d. n.) MAGJA I NAUKA. (Ciąg dalszy). VIII. Experimentum mirabile. Pod powyższą nazwą znajdujemy w dziele Atanazjusza Kirchera jezuity z r. 1646 p. t. Hrs magna lucis et umbrae, opis i rysunek doświad czenia, które dawniej, a i dziś jeszcze przez nie świadomych za coś cudownego uważanem bywa. Prawdopodobnie fakt ten, o którym mówić za mierzam, odkrytym był znacznie wcześniej, gdyż inny uczony XVII w., Daniel Schwenter, wspo mina o nim w dziele: Deliciae physicomutkematicae z r. 1686, a więc o 10 lat wcześniej, jako o rze czy osobliwej wprawdzie ale nie nowej. Dzięki jednak efektownemu rysunkowi Kirchera, zwią zano jego imię z tem odkryciem i do niego je zwykle odnoszą. Kircher tak pisze w tym przedmiocie: „Jeżeli związać kogutowi nogi i położyć go na stole lub na podłodze, to będzie on zrazu usiłował przez gwałtowne ruchy i bicie skrzy dłami, wydostać się z więzów. Przekonawszy się jednak o bezskuteczności usiłowań, uspokoi się. Jeżeli teraz na desce od oka ptaka pociągniemy kredą linję prostą, to możemy zdjąć więzy a ptak nie poruszy się z miejsca, nawet wtedy, gdy go do tego pobudzać będziemy.* Doświadczenie to pozostawało sztuką ma giczną aż do ostatnich czasów. Nie zajmował się niem nikt ze stanowiska naukowego i tylko niektórzy zwolennicy Mesmera starali się użyć go na poparcie swoich teorji o „magnetycznym płynie* którego człowiek miał być zbiornikiem i o jego wpływie usypiającym na ciało zwierzęce. Później gdy wznowiono odkrycie hipnotyzmu i bliższe nad nim badania rozpoczęto, zajął się pierwszy Qzermak, znany fizjolog, zbadaniem tego faktu i opis swoich doświadczeń przedstawił Aka demji wiedeńskiej w r. 1872, p. t. „Nachweis echter hipnotischer Erscheinungen bei Thieren.* Czermak więc zaliczył to zjawisko do rzędu hi pnotycznych skutków zagapienia i monotonnych wrażeń. Objaśnia on sam, że do badań pobu dziła go stwierdzona wiadomość, jź niejaki pan Mittler w Carlsbadzie posiadał umiejętność usy piania raków, do tego stopnia, że przez kilka minut skorupiaki te stały nieruchomo na głowie. Powtórzył więc doświadczenia nad różnemi ga tunkami innych zwierząt a mianowicie ptaków, kanarków, szczygłów, gołębi itp. i przekonał się, że rysowanie kreski kredą, krępowanie zwierzę cia, a nawet jakiekolwiek przedmioty celem za patrzenia przed oczy stawiane są niepotrzebne, gdyż zwierzę popada w stan hipnotyczny „przez samo nieruchome zapatrzenie się w przestrzeń,“ Nareszcie Preyer, prof. fizjologji w Jena, rozszerzywszy doświadczenia Ozermaka doszedł do wniosku, że tu żadne hipnotyzowanie nie ma miejsca, że zwierzęta w tych doświadczeniach wcale nie usypiają, lecz tylko zostają. wprowa dzone przez nagłe ich schwytanie i ubezwładnie nie w stan przestrachu i przerażenia, czyli jak go nazywa „katapleksji,* która je wszelkiej wła dzy nad sobą pozbawia. Oczy są przytem otwarte, ale niekoniecznie nieruchome, serce bije silnie i nieregularnie i w ogóle zachodzą wszystkie te objawy, które charakteryzują tylko niemoc z przestrachu. Szczególnie nadają się do do świadczeń kury i świnki morskie, nie udało się zaś wprowadzić w stan katapleksji ani psa ani kota i w ogóle zwierząt rozumniejszych. Żaby, jaszczurki i króliki także bardzo łatwo dają się sparaliżować na kilka minut. Jednakże bardzo młode zwierzęta, a zwłaszcza nowonarodzone, jako nieznające jeszcze niebezpieczeństw , nie ulegają też przestrachowii nie dają się odurzyć. Preyer, wykonał w tym względzie mnóstwo doświadczeń nie wahając się nawet przez zbytek wstrętnej gorliwości rozcinać świnki morskie i wyjmować z nich młode, dla przekonania się czy i przed urodzeniem posiadają zdolność odru chów! Barbarzystwo całkiem już bezmyślne, po nieważ w obec różnych znanych dawniej faktów, rezultat był z góry przewidziany. Dość, że przez szereg najrozmaitszych do świadczeń ludzkich i nieludzkich, (Preyer spraw dził także powstawanie katapleksji u zwierząt z odciętą głową) okazała się istotnie paraliżująca moc przestrachu na ciało zwierzęce. Nie będę tu wchodził w rozbiór pytania, o ile logicznem jest przyjęcie przez Preyera przestrachu u zwierząt, które i tak już głowę straciły, sądzę owszóm, że dla objaśnienia nie których faktów musimy przyjąć także udział hipnotyzmu, czyli odurzenia pod wpływem mo notonnych wrażeń dotykowych, na mlecz pacie rzowy działających i wymuszonej najprzód nie mocy, ale w każdym razie pozostaje pewnem, że przy większej liczbie wypadków mamy do czy nienia po prostu z przestrachem. Mając w domu szpaka, który wcale nie od znaczał się inteligencją, postanowiłem powtórzyć na nim doświadczenia. Jakoż schwytawszy go jedną ręką, położyłem na stole brzuchem do góry. Ptak nie czynił prawie oporui gdy rękę z lekka odjąłem, leżał jak martwy, z oczami otwartemi, nie poruszając nawet głową i nogami, chociaź były niepodparte w powietrzu. Serce tylko biło mu gwałtownie. Po upływie 34 minut zerwał się i uciekł. Całe zachowanie się jego świadczyło jednak, że nie był to sen, jak twierdzi Czermak i Heudel (docent kijowskiego uniwersytetu w roz prawie z r. 1876), lecz tylko osłupienie z prze strachu jak podaje Preyer (Die Kataplesie und der Thierische Hypnotismus. Jena 1878). Zdaje się więc, że i inne fakta tak zwa nego „czarowania zwierząt* dają się w podobny sposób wytłómaczyć. Niespodziany widok groźne go węża paraliżuje małe ptaki, głównie siłą. wzroku, który najłatwiej przerażenie obudza. Tęż samą siłę przypisują wzrokowi bazyliszka, spojrzeniu wilka a nawet niektórych ludzi. Sama zaś nagłość skutku takich czarów świadczy, że tu mamy do czynienia raczej z katapleksją niż. z hipnotyzmem, który zawsze pewnego czasu wymaga. Tem więcej jest to prawdopodobnem, że katapleksja może powstać i bez udziału wzro ku. Trafia się np. że kuropatwa całkiem nie szkodliwie postrzelona w skrzydło, pada jakby martwa i dopiero po chwili zrywa się i ucieka. Tak więc magiczna siła „kamieniejącego wzroku Gorgony* i czarującego spojrzenia wło skich „*Ceźtatori* sprowadza się do objawów prze strachu, niekiedy tylko połączonych z hipnoty zmem. (Dok. nast.) | p mm ję -a Naire: NIE MYŚLEĆ O TEM. — Powiedz mi drogi Arturze, Czemu u nas w domu bieda? Ciągle pożyczasz od żyda, Przecie bierzesz pensję w biurze ? — Wiesz co, Maryniu jedyna, Sam nawet nie wiem dla czego, Jednak musi być przyczyna... Życie nad stan, nic innego, — Te same wczoraj wyrazy Mówiłam do twojej matki; A zatem zmniejszmy wydatki, Będzie nam lepiej sto razy. — Tak Maniu, więc szczegółowo Obliczę nasze fundusze, I dam sobie święte słowo: Z tego co mam, wyżyć muszę. — Tak Arturze, zliczmy ile, I słowo; choćby mrzeć z glodu — Tyle a tyle dochodu, Wydaję tyle a tyłe. — Zgoda; otóż do wydania Mamy rocznie trzy tysiące ; Zacznijmy od pomieszkania — Za drogie jest! rujnujące ! — Schwyciłeś moją myśl własną, Zmienić... Nie, nie,‘ ani sposób ! A jak przyjdzie więcej osób ? Gdzież wlezą ? będzie za ciasno. — Prawda, chociaż by to było Poniekąd i lepiej może — Mniej gości; choć znów nie miło Zamknąć się tak jak w klasztorze. — Arturze ! prawda ! masz rację! Coby: ludzie powiedzieli | Wiesz co ? myślę od niedzieli, Zmieść gotowaną kolację! — Maryniu! co ci też w głowie! Czy chcesz byśmy żyli manną? Gdzie w grze, moja duszko, zdrowie. Tam oszczędność jest naganną, — Prawda | czytałam tej zimy: „Zdrowa dusza — w zdrowem ciele* Zresztą, to nie znaczy wiele, Na czemże więc oszczędzimy ? — Na czem? oto moja droga Maryniu... kiedy się boję... To jest... widzisz .. cóż u Boga! No, wiesz co chcę mówić... stroje,.. — Dobrze! na mnie wszystko spadło Wiesz, że jestem oburzona! "Więc chcesz żeby twoja żona Chodziła jak czupiradło ? — Ależ to był wniosek tylko! Cofam go! niechaj upadnie! Samaś życzyła przed chwilką Każdą rzecz zbadać dokładnie... — Co tu pomogą badania! I tak co mogę to robię; Wszystkiego odmawiam sobie | Trudnoż chodzić bez ubrania! — Masz rację! nie można przecie Żyć rosą, i spać pod płotem! Poprostu — głupio na świecie. Najlepiej nie myśleć o tem, M. Rodoć, Nr 20 E T E UKRYTE SKARBY POWIEŚĆ SALWATORA FARINA przekład A FALLIER. (Ciąg dałtzy.) ROZDZIAŁ XVI. W którym Gabriella poweżmie pewne postanowienie. Federico nie przyszedł. Po dziesięckroć przynajmniej powtórzonem złudzeniu, że ktoś dzwoni w przedpokoju, Ga briella znużona nakoniec wyczekiwaniem poddała się swemu losowi, w głębi duszy przecież posta nawiając wymyślić plan zemsty jako karę za tę nową bezczelność, A podczas gdy coraz więcej zakochany, melancholijny inżynier poglądat na nią wzro kiem trwogi, jakim pogląda się w ziejącą ciem nością przepaść, co nas ciągnie w swe bezdenne łono, ona, najpiękniejsza w świecie dziewczyna, miała na ustach gorzki uśmiech a twarz jej zdała się osłaniać ta zasłona, co nam w chwilach roz targnienią nie daje dojrzeć najbliższego nawet otoczenia. Matka ma słuszność; jestem mu obojętną i daje mi to uczuć na swój sposób; za cenę owych trzech tysięcy lirów chciał sobie kupić wyłącznie to prawo, by przez trzy tygodnie być ogniskiem wszystkich rozpraw i pogadanek w klu bie; nie ręczyłabym, bo on do tego zdolny, czy temi trzema bonami nie zapalił sobie trzech cygar, dym, dym inic więcej, toż czczym dymem jest całe życie. Biedny Enea zauważył w tej chwili lekki szyderczy uśmieszek na ustach pięknego dziecka, z którym tak jej było do twarzy, a który go tak dziwnie pociągał. Czuł, że jest zgubionym, westchnął i wyszeptał kilka miodowych grzeczno stek, których nie dosłyszała nawet Gabriella. > — Cóż go obchodzi moja przyjaźń lub ży czliwość? — snułą dalej wątek oskarzeń — mnie „to raczej należy się starać o jego, by mu módz wypowiedzieć wszystko, co myślę; bo w końcu gotówby sobie uroić jeszcze, że to ja do niego pisałam wszystkie listy w gazetach ; a kto to wie, co mu. tamta warjatka pisać mogła! Na myśl tę znów ten sam tak niebezpie czny dla inżyniera uśmieszek ukazał się na jej ustach. —Muszę go widzieć, muszę z nim mówić; wszelkie milczące porozumienia do niczego do brego nie prowadzą; kto chce zawikłaną rzecz jaką doprowadzić do porządku, musi mówic jasno i nie kryć się z niczem. Każę go prosić, żeby mnie odwiedził | 3 — Panie Enea — rzekła nagle przerywając inżynierowi jakiś komplement — czyś pan nie widział dziś pana Federico? | Słowa te wywołały dziwne wrażenie; bo choć rozmawiano o tysiącu rzęczy najróżnoro dniejszych i nikt nie wspomniał młodego : miljo nera, wszyscy myśleli przecież o nim tajemnie. — Nie, rzeczywiście nie. widziałem go dziś zupełnie ; co więcej... To „co więcej* przyrzekało jakieś objaśnie nie, które nie nastąpiło jednak. — Gdybyś go pan miał jutro zobaczyć, to bądźże pan łaskaw powiedzieć mu, żeby do nas przyszedł, miałabym z nim o czemś pomówić. — Bardzo chętnie — wybąknął Enea i zda ło mu się, że w tej chwili stoi nieskończenie wysoko i nieskończenie zarazem jest małym, że może czuć się dumnym i biednym bez miary ; nie więdział czy ma zostać szczęśliwym bez końca czy odtrąconym na zawsze, czuł wschodzące swe słońce a zarazem bał się nagłego upadku. Nim się rozeszło towarzystwo, przystąpił Romolo do Gabrielli i spytał ją poufnym tonem: Co to miało znaczyć? — To znaczy — odpowiedziała młoda dzie wczyna w zamyśleniu — to znaczy, żem zrobiła postanowienie: wyjdę za mąż za inżyniera a że przed przyszłym mym mężem nie chcę mieć ża dnych tajemnic, opowiem mu wszystko w obe cności pana Federico. — Czyż rzeczywiście jesteś pani zdecydo waną ? — Tak; a jeśli pan zechcesz zakomuniko wać to inżynierowi, wyświadczysz mi przysługę. Inżynier przeczuwał, że o nim była mowa. — Co ona ci mówiła? — pytał Enea Ro mola gdy wyszli. Romolo przecież okazał tyle okrucieństwa, że pytania tego nie dosłyszał. — Kto wie dla czego ona też chce się widzieć z Federikiem ? A bezlitośny przyjaciel odpowiedział, Wszy stkim przyjacielskim obowiązkom na urągo wisko : — Kto to wie?... ROZDZIAŁ. XVII. Kryzys bankowa. Rodzina Trombetta zebrana była własnie w saloniku, gdy nagle Gioachino wpadł jak bomba. Twarz jego pałała, oddychał ciężko a oczy świeciły mu ponurym ogniem. ; — Gdzie Romolo? — wymówił z trudem a potem zmęczony padł na fotel. — Jeszcześmy go dotąd nie widzieli — od. powiedziała Gabriella pomięszana — coś mu się stało ? m Jemu prawdopodobnie nic... „ — A komużby ? — spytał łagodnie doktor Rocco — widział dobrze bowiem, że rozkaz ty rański w obec niezwykłego wzburzenia Gioachina byłby bezskutecznym. — Federico, naszemu Federico... Doktór, który miał słabość zawsze do Fe derica, mimowolnie powstał wyprężony, jakby mu chciał okaleczałem swem ramieniem przyjść w pomoc. — Nic się tu nie da już zmienić — ciągnął dalej Gioachino, odgadując współczujące usposo bienie doktora — w tej chwili może już wszystko skończone. Przy tych słowach opuścił głowę na piersi. Gabriella w swem przerażeniu nie pojmo wała nic zupełnie, serce jej tylko biło gwałtownie. Teraz poczęła pytać Tranquillina, a Gioa chino odpowiedział wreszcie : — Federico jeest zrujnowany: upadłość banku ludowego pociągnęła za sobą bankructwo czterech innych domów, aw każdym z nich utra cił Federico część swego miljona. — I nic mu nie pozostało ?—spytał doktor Trombetta. ; — Prawdopodobnie tyle ile mu poprzednio brakowało do miljona; nie wiem wiele to było w ubiegłym tygodniu, dziś to zero. 40 i aÑ — I kiedyż zaszła ta katastrofa ? — Od czterech dni wiedzą o tem wszyscy; my tylko niceśmy nie zmiarkowali; któż byłby zresztą się domyślił, że Federico jest bankrutem kiedy w karnawałową sobotę jeszcze taki był wesoły ? — Może on sam nie wiedział tego jeszcze, — zauważyła Gabriella półgłosem. — Czy on wiedział! Od czterech dni prze cież nawiedzają go tylko wierzyciele, adwokaci i rządca. — A gdzież on teraz? — spytała Tran quillina, toż samo pytanie zawisło na drżących ustach Gabrielli. — Któż to wie? Dziś raniuteńko zniknął gdzieś; zeszłej nocy nie kładł się wcale do łóżka i miał do tego przyczynę... kupiec właśnie, który mu całe urządzenie domu dostarczył na kredyt, kazał mu zabrać wszystkie rzeczy. My, Romolo i ja, rozeszliśmy się, każdy w inną stronę by go szukać wszędzie... wczoraj w cukierni Cova pił absynt, kelnerowi zdawało się nawet, że był nieco podchmielony... tyle wszystkiego. Romolo był niezawodnie szczęśliwszym, mam nadzieję... po cieszajmy się przynajmniej tą myślą dopóki mo żna. ` Oprócz niego z pozoru nikt nie był tak bardzo o los Federica niespokojnym; co więcej doktor Rocco odzyskał cały spokój i począł gromić gorączkowość „niepoprawnego tego pokolenia“. — Jeśli jest zrujnowany — perswadował — szkoda to bez wątpienia, ale szczerze mówiąc na nic lepszego nie zasłużył; zresztą młody jest jeszcze i może się nauczyć, że w życiu... Wtem drzwi się otworzyły; Gioachino wchodził z pośpiechem rozpaczy, teraz Romolo : wszedł z uroczystą powagą smutku. — Nic? — spytał Gioachino. — Nic. Wczoraj w kawiarni Cova pił ab synt, w klubie nie był już od czterech tygodni, i stary sługa jego zniknął również... I Romolo przy tych słowach obejrzał się dokoła jakby czekał jakiejś rady lub pomocy. Wzrok jego zatrzymał się na bladej twarzy Ga brielli. — Ktoby to był pomyślał, panno Gabriello, że to był kaprys ban! ruta, te kupione onegdaj za trzy tysiące lirów pocałunki? Jeszcze zdaje mi się, że słyszę jak przerzucając w pugilaresie mówi: „Trzy tylko mogę kupić!“ Romolo starał się naśladować żartobliwy i swobodny ton biednego Federica, ale głos drżał mu ze wzruszenia. Odpowiedziało mu szlochanie i już obaj starzy nie mogli się dłużej powstrzy mać, wzruszeni padli sobie w objęcia. Doktor Rocco nie rad był tego okazać, ale głęboko ró wnież był wzruszonym i nie spuszczał oka z Ga brielli. Pośród ogólnego tego smutku zadźwięczał nagle głos Tranquilliny jak niebiańska muzyka w uchu Romola. — I cóż więcej; pan Federico jest zrujno wanym, będzie ubogim jak tylu innych; a w końcu nie jest pewnie przecież tak znów źle, boć nie zawodnie coś mu pozostało ; upadłość jak uragan zabrać mu mogła tylko tę część majątku, którą miał umieszczoną w papierach, ale nie domy ni też ziemię, to mu pozostało. Należy przeto mieć nadzieję, że położenie jego nie jest tak znów rozpacznem, a już przedewszystkiem musimy postarać się sami o zupełną pewność zanim zwątpimy o jego sprawie; zresztą znak to już pomyślny... >"S8: © — Co takiego ? — Że wraz z nim zniknął stary jego sługa, jeśli się nie mylę, takeś pan opowiadał. No, prze cież staruszek wraz z panem nie skoczył w nurty Naviglio, by mu na tamtym jeszcze módz służyć świecie... Wtem po raz trzeci rozległ się dzwonek w przedpokoju, wrzaskliwy jak krzyk trwogi; a w chwilkę później wszedł inżynier. Miał minę arcytajemniczą, stąpał poważnie i w każdem poruszeniu zdradzał pewne zakło potanie. — Zła nowina! — rzekł i wsunął oboję tnie ręce w kieszenie, by ich przypadkowo czasem mimo woli nie zatrze: ku zgorszeniu obecnych — Federico zrujnowany ! — Wiem o tem — odpowiedział Gioachi. no; — czyś go widział ? — Istotnie jest zrujnowany — ciągnął dalej flegmatycznie Enea ; szkoda go. Upadłość banku ludowego... 5 — Ależ i to wszyscy wiemy: — przerwał mu Romolo; — czy nie umiesz nam coś nowego powiedzieć ? — Zkądże wiedzieć mogę, czym się co no wego dowiedział? Pozwólcież mi naprzod wszy stko co wiem powiedzieć, a wtedy będziecie mo gli osądzić. Upadłość więc ludowego banku po ciągnęła za sobą w ruinę biednego Federica. Zapewniam was, że mnie nieszczęście jego szcze rze smuci. Zdaje się niemal, że mu nic nie po zostało więcej, nad ów za czasów Napoleońskich zakopany skarb... — Zkądże wiesz to wszystko ? — On mi to sam opowiedział. — Cnwała Bogu! Widziałeś go więc? — A tak, widziałem go. — I jakże on? — Jakże ma być? Jest zrujnowany, ale ktoby go zobaczył, nigdyby w to nie uwierzył. Rozegrał swą partję i stracony już dla ludzkości. Wyrażeniem tem chciał objąć prawowite szczepienie się ludzkości za pomocą małżeństwa, zauważył sam jednak, że się zbyt ciemno wyra ził. Pospieszył z wyjaśnieniem. — Nie ma żadnych specjalnych wiadomości, a że mu brak energji, będzie musiał koniec koń cem zgodzić się na bardzo mizerną egzystencję i zrzec się nadziei... Tu utknął, obawiając się i słusznie ; że się zbyt jasno wyraził. — Gdzieżeś go spotkał ? — spytał Gioa chino. — Spotkałem go przypadkiem, gdy wycho dził z jakiegoś składu. — Co to był za skład? — spytał Romolo. — Sklep z bronią. TO — Ah! I tyś go nie spytał co tam kupo wał? Mów otwarcie, gdzie on teraz? ` — Gdzieś go zostawił? — Zostawiłem go w składzie materjałów aptecznych, gdzie kupował jakiś kwas potrzebny mu do jakiejś analizy chemicznej. — Do jakiejś chemicznej analizy! — za wołał Gioachino przerażony — i tyś nic nie zmiarkował ? — Cóżem miał miarkować ? — Że on zamierza popełnić samobójstwo ! Spieszmy bez odwłoki... ` — Samobójstwo ! — wybąknął blednąc Enea, natychmiast przecież zapanował nad wrażeniem i mówił dalej: Co wam też przychodzi do gło wy? Na mnie zrobił on wrażenie najweselszego w świecie człowieka; bez wytchnienią latałem za nim z jego mieszkania do klubu, z klubu do ka wiarni, z kawiarni po wszystkich ulicach, żeby dopełnić zlecenia panny Gabrielli, a gdym go wreszcie spotkał, odpowiedział mi, że niezwło cznie musi wyjeżdżać... — Dokąd? — Do swej willi nad jeziorem Puziano ; na tem poprzestaąłem... czym dobrze zrobił? Gabriella, do której skierowane było to pytanie, potwierdziła je niemem skinieniem głowy. — Natomiast ja z mej strony zaproponowa łem mu interes, pewien interes, pewien kontrakt ; chciałem od nizgo kupić coś i dobrze mu zapła cić... Wtedy popatrzał na mnie wielkiemi oczyma i odparł: Czy ty wiesz, żem ja zrujnowany? Nic nie wiedziałem i prosiłem go by mi wszystko opowiedział. — Mianowicie ? — Mianowicie, że naprzód bank ludowy zbankrutował, potem, że... — To już wiemy. — I że on nie licząc owego zakopanego gdzieś skarbu, nie wie nawet czy po obliczeniu pozostanie mu chociaż owa willa nad jeziorem Puziano, na której jeszcze ciężą długi hypoteczne. — Okropne ! — zawołał Gioachino. — Daruj — odparł inżynier swobodnie — zapewniam cię, że był w najwyborniejszym hu morze. Gdym go prosił, żeby mi odstąpił jedną rzecz — no, pewną rzecz, która dla niego nie może już mieć żadnej wartości, począł się śmiać i powiedział, że z tem co mu pozostawią po sprzedaży willi wierzyciele spokojnie czekać może dopóki napoleońskiemu jego skarbowi nie spo doba się ujrzeć dziennego światła naszych cza sów, i że przeto moich pieniędzy nie potrzebuje ; a nakoniec powiedział mi to co ja właściwie po winienem był jemu powiedzieć... — I cóż to było? — spytała Gabriella. — „Biedaku !* — odpowiedział inżynier. — A cóżeś pan właściwie chciał kupić od pana Federico? — spytał doktor Rocco. Gabriella zaczerwieniła się, inżynier we stchnął i powiedział: — Coś! Gioachina i Romola paliła niecierpliwość, popatrzeli na siebie pytająco, potem jeden pod niósł oczy w niebo, drugi spuścił je w ziemię. — Co chcecie? Nie ma się czego lękać — rzekł Enea. — Hm, a czy mógłbyś mi powiedzieć co to mógł być za kwas, który kupował w składzie materjałów aptecznych ? — zagadnął Gioachino. — I co robił w składzie puszkarza ? — do dał Romolo. — Nie wiem — opowiedział w miejsce in żyniera doktor Rocco — stanowczo twierdzę przecież, że przynajmniej jedna z tych obaw jest nieuzasadnioną; bo jeśli zamiarem Federica rze czywiście było samobójstwo, to z pewnością zro biłby też już był i wybór między puszkarzem a aptekarzem. Zdaje mi się bowiem nieco niezro zumiałem chcieć się od razu truć i zastrzelać — co najmniej byłby to zbytek całkiem niepotrzebny. Na obu przyjaciolach ścierpła skóra, sam nawet doktor Rocco zaniepokoił się czegoś pod wpływem własnych żartów ; nastroił głos do ni skiego basu, by przypadkowo nie dostrzeżono jego rozrzewnienia, tej niewybaczalnej słabości: mimo to wszakże. wprawne ucho Tranquilliny w głosie tym dosłyszało drżenia uczuciowej struny serca. — Wiecie, co jabym zrobił na waszem miejscu, gdybym. nie miał podagry i gdyby ten nieszczęśliwy bliższym był memu sercu? Pospie szyłbym wprost ztąd do Puziano i pierwej nie odstąpiłbym go, dopókibym nie był pewien, że już powrócił do rozumu. Każdy pozór jest dobry, kiedy chodzi o uchronienie bliźniego od wielkiego głupstwa. — A gdyby już nie żył ?... — spytał Gio achino. — Gdyby nie żył, no, to przynajmniej ka załbym go pochować. Gioachino i Romolo mieli dość tego, wy bąknęli pół pożegnania i postąpili ku drzwiom. Inżynier westchnął jeszcze z jaki tuzin razy, „ale zobaczywszy, że Gabriella o to się nie tro szczy i że nie sposób o czem innem zawiązać rozmowy jak o samobójstwie Federica, w które on znów żadną miarą nie mógł uwierzyć i on uznał, że najstosowniej dlań będzie się pożegnać. — A niech go kaci! cóżto za nudziarz !— zawołał doktor Rocco gdy wyszedł. — Czemu nazywasz go. nudziarzem, oj czulku? — odezwała się Gabriella po dziecięcemu przyklękając u nóg ojca i główkę swą opierając na jego kolanach. Ojciec pogłaskał tę główkę. — Czemu uważasz, ojcze, inżyniera za tak nudnego ? Czy ci się już nie podoba? — Gdyby się tobie podobał i mnie by się podobał — mruknął doktor Trombetta ; —a czy wiesz czemu nazywam go nudnym? Że z całym swym inżynierskim rozumem nie może dotąd do prowadzić cię do małżeństwa. — Mylisz się, ojcze — wymówiła Gabriella równie obojętnie jak poprzednio ;— inżynier Ferri podoba mi się i wyjdę za niego. Czyś, tatku, zadowolniony ? — Czym ja zadowolony ! Tranquilina zbliżyła się do córki i długo poglądała na nią niemym, badawczym wzrokiem. — (Czyś ty rzeczywiście zdecydowana ? — Najrzeczywiściej. — A czy serce twe bierze w tem udział ? — Szczerze mówiąc, nie — odpowiedziała Gabriella z śmiechem — serce moje poprzestaje na dosyłaniu dobrej krwi do mego mózgu, jakby powiedział ojciec; nie wątpię przecież, że -później go pokocham, boć nie ma powodu bym go nie miala pokochać. Zgodziliśmy się już przeto, in żynier podoba mi się i wychodzę za niego; cie bie, ojczulku, proszę byś najpóźniej jutro napisał do mego przyszłego męża, by czasem nie utracił cierpliwości a z nią razem i uczucia, jeśli jakie ma dla mnie. Właściwie mielibyśmy jeszcze jeden dzień czasu, bo dziś dopiero 28 lutego ale do brych pstanowień nie należy odwlekać. Małżonkowie Trombetta popatrzyli na swe dziecko zdumieni, przerażeni niemal. Gabriella zaś ciągnęła dalej: — Jeden wszakże kładę warunek... — Warunek |... mówisz — mruknął doktor. — Co za warunek ? — spytała Tranquillina. — Żebyśmy jutro wszyscy razem zrobili na wieś wycieczkę. — Wycieczkę na wieś, 28 lutego! — jutro już 29 a obok tego tegoroczna zima jest raczej wiosną — tak przynajmniej za pewniają gazety — na wsi teraz musi być prze ślicznie; przenocujemy „w oberży a następnego dnia powrócimy do domu. — No i gdzież to mamy wyjechać ? — spy — 315 — tał ojciec pochylając się nieco by jej módz lepiej zajrzeć w oczy. — Do jeziora Puziano; muszę koniecznie rozmówić się z panem Federico. — Z panem Federico? — Tak; w drodze opowiem wam wszystko. Naturalnie ty, oijczulku, powiesz mu, że to był twój pomysł, żeś był ciekaw obejrzeć jego wykopaliska ulegając tylokrotnym jego zapro szeniom a potem chciałeś mu odwiedzinami swemi dać dowód, że człowiek, co stracił majątek nie traci z nim razem wszystkich przyjaciół, jeśli ich umiał wybierać. — Ale przeciwnie nawet pozyskuje nowych, — wtrąciła Tranquillina. — Mnie na przykład! — rzekła Gabriella ; co prawda nie zbyt on tam dba o moją przy jaźń. Jeśli tak jest istotnie, że chce zejść pod ziemię za poszukiwaniem swego skarbu, toć warto mu pokazać to niewiele co jest do widzenia tu na ziemi powierzchni: serca ludzkie. Doktor Rocco jeszcze głębiej się pochylił by ucałować pobladłe usta dziewczyny ; — potem rzekł: — Niechże tak będzie, jedźmyż do Puziano. — Przenocujemy w oberży a pojutrze po wrócimy — powtórzyła Gabriella. Ale ojciec nie słyszał słów jej, zamyślił się czegoś. — O czem takeś się zamyślił, ojczulku ? — spytała go Gabriella. — Wiesz dobrze... sama dajesz mi do my ślenia, inaczej nie byłoby mi to przyszło na myśl. Moja córko — mówił dalej poważnym tonem, nie jest to zbyt stosownie, byśmy biednego ban kruta napadali tak bez wszystkiego w jego domu... I młoda dziewczyna... co pan Federico o tem pomyśli? Co na to świat powie? — Młoda dziewczyna przybywa pod opieką ojca i matki — odpowiedziała spokojnie Gabriella — a co do pana Federico, toć do odwidze nia go znaleźliśmy już doskonały pretekst. A po tem, wszakżeś sam mówił ojczulku, że każdy pozór jest dobry gdy chodzi o uchronienie bli źniego od popełnienia wielkiego głupstwa. Jeśli świat może mieć temu co do zarzucenia, to jego już tylko a nie mnie obchodzi, tymczasem wszak że świat o tem się nie dowie. Doktor Rocco mimowolnie rzucił pytające spojrzenie swej żonie czy ma z mniemaniem świata załatwić się pogardliwem wzdrygnieniem ramion, a gdy zauważył, że i Tranquillina uśmie chnęła się na słowa Gabrielli, energicznie kiwnął głową i rzekł rezolutnie : — Bierz licho świat, jedziemy do Puziano! (C. d. n.) KORESPONDENCIE <Genema, 19, maja. (Hrabina de ZWontretout Wiktora Tissot'a. Niemiecka lekkość obyczajów. Alfons Daudet o Fdmundzie i Ju Ujuszu Goncourt'ach. Frères Zemganus. Hromada, ukra ińskie zbiorowe pismo, „Szewczenko. Kilka słów o osta tniem powstaniu na Rusi. Obojętność nasza dla historji tych czasów. Zapiski Berga o powstaniu polskiem). Autor Podróży do kraju miłjardów, Wiktor Tissot, w spółce z Konstantym Amóro napisał romans obyczajowy z życia niemieckiego p. t. Les aventures de *CGaspazd van der Gomm, jedna część którego ma osobny tytuł: La comtesse de ZMontretout, a druga: Les, Mystères de Verlin, Hrabina de ZMontretout, przypominająca swo ją formą a nawet treścią głośne w XVIII stul. romansy : Lesage'a Gi Blasi Louvet' a Les amours de Faublas, znajdzie niezawodnie mnóstwo czy telników nietylko we Francji, ale i w Niemczech, gdzie została już zakazana i przez dzienniki okrzyknięta jako ein „Sckhandroman. Zwłaszcza dla Niemców musi mieć ona większy interes. Nie sa me tylko dosadne obrazy lekkości obyczajów zaostrzać będą ciekawość w buduarach i salo nach berlińskich, monachijskich, badeńskich itd. ale nadto przesuwające się postacie znanych im dobrze osób, gdyż autorowie zapewniają, że 0S0 by, które żyją i działają w powieści, nie są utworem ich wyobraźni, ale prawdziwemi ciele snemi istotami, które obserwowali z bliska i uwa żnie.Niektóre nazwiska nawet dla mało obeznanych z życiem niemieckiem są dość przezroczyste, jak np. Baumstark (Bismarck), Achim (Arnim) itd. Gaspar van der Gromm, Flamandczyk z po chodzenia i chemik z powołania, przyjechał do Niemiec, ażeby sprzedać sekret wynalezionej przez niego wybuchowej mięszaniny któremu z mniejszych dworów niemieckich, albowiem ma jąc matkę Francuzkę, znienawidził był Prusa ków za ich najazd Francji w 1870 r. Po drodze w Metz znalazł w jednym z hotelów książkę wraz z fotorafją pięknej brunetki, Liny de Dem ker, jak świadczył o tem własnoręczny jej pod pis pod wyrazami: Mojej kuzynie, Liselotte Brandt, hrabinie de Montretout. Odszukać hra binę i jej piękną kuzynkę, której obraz owładnął sercem kochliwego Flamandczyka, stało się dru gim celem Van der Gromma. Odrazu wypadki wplątały go w życie awan turnicze. Zaledwie przybył do Moguncji, jak ajent policyjny księcia Fridolina Igo, owładnął nim i niemal gwałtem pociągnął do Wormsa szukać złodziei jakoby skradzionych djamentów swego władcy. Wpadli na ich trop i popędzili za nimi do Nakenheimu. Tam jednak van der Gomme rozstał się z ajentem policyjnym i wró cił do Moguncji, gdzie wyszukał hrabinę de Montretout. Kobieta to bardzo romansowa, żona czyli raczej rozwódka... jednego z bohaterów wojny francuskiej, pułkowaika Brandt'a, utytu łowanego hrabią de Montretout. Pułkownik mo cno jest zazdrośny i, lubo nie ma do tego prawa, odstrasza gachów od byłej swojej żony. Hrabi na wszakże umie sobie radzić. Udaje się sama śmiało do mieszkania van der Gomm'a i nowego swego kochanka wyprawia do Frankfurtu, oca lając grzbiet jego od kijów, zakupionych przez pułkownika. Flamandczyk przejeżdża tylko Frank furt i zatrzymuje się w Neuheimie. Tam styka się z socjalistami-internacjonalistami, którzy go biorą za swego, i spotyka Linę de Demker. Autorowie raz tylko w tem miejscu wy prowadzają socjalistów na scenę i przedstawiają ich sympatycznie. Jest ich trzech: Max Roller, entuzjasta, który szczerze wierzy w to, że pa nowanie siły ustąpi panowaniu miłości; że ludy zamiast być wrogami sobie, staną się braćmi; Paul Lafontaine z ludności francuskiej, osiadłej w Wiirtenbergu, która do 1870 r. miała swoje szkoły i swoich pastorów francuskich, lecz na stępnie uległa zawziętemu germanizowaniu, zgor szony taką niesprawiedliwością, stał się on je dnym z najczynniejszych członków komitetu cen tralnego socjalistów; wreszcie Jakób Kummer, osobisty przyjaciel Liebknechta i Bebla, tłómacz dzieł Proudhon'a, czerpiący w nauce przeświad czenie o słuszności swych przekongt Socjaliści sądząc z pewnych oznak, że van der Gomme jest właśnie tym, na kogo czekali, wtajemnicza ją go w niektóre swoje sprawy. Flamandczyk, spostrzegłszy się, że biorą go za kogo innego, przestrzega ich sam. Lecz ledwie nie przepłacił życiem zaszłą pomyłkę. Skończyło się na poje dynku z Rollerem, przyczem postrzelony został w ramię. Po mieście puszczono tymczasem po głoskę, że młodzi ludzie strzelali się z powodu Liny de Demker. Zainteresowana tem, ta mło da i bogata dziewczyna odwiedziła rannego w jego mieszkaniu. Van der Gomme wyznał jej miłość. Lina de Demker przyjęła to wyznanie bardzo czule, ale dowiedziawszy się, że jest ho łyszem, powiedziała, że stanowczą da odpowiedź kiedy szczęście mu dopomożz zrobić majątek, Zanim jednak van der Gomme wzbogaci się, co ma teraz począć? Zwłaszcza że przejaź dżki nieustanne i kuracja pojedynkowa do reszty wypróżniły jego kieskę, a ojciec z góry zapowie dział, że pieniędzy więcej mu nie da. Trzeba więc własnym przemysłem rądzić sobie. Szczę śliwy los nasuwa mu obowiązek zawiadowcy w wędrownej menażerji, będącej własnością dwóch Polek: blondynki trzydziestoletniej, Michaliny Salomońskiej i brunetki czterdziestoletniej, Pra skowii (?) Korsak, których mężowie mają także podróżować z menażerją... po Ameryce. Wdowy te słomiane rozrywają pomiędzy siebie młodego Flamandczyka, który nie ma żadnej pretensji do zaszczytnej roli biblijnego marszałka dworu Putyfarowego. Nie pójdziemy dalej za plątaniną intrygi powieściowej. Dość, że van der Gromme przenosi się następnie do cyrku Renza, że hra binę Montretoat uwozi od zazdrośnego pułko wnika, że na dworze Fridolina urządza sztuczne ognie, że spotyka się z Liną, skompromitowaną przymusowem tóte-a-tćte z pewnym rycerskim młodzieńcem, że bierze ją pod swoją opiekę... i prawdopodobnie jedzie do Berlina, gdyż powieść na tem się kończy. Dwór Fridolina ma być skopjowany z któ regoś z dworów południowo-niemieckich. Auto rowie przedstawiają księcia i jego ministrów w czasie przejazdu Bismarcka. Z jednej strony etykietalność, przypominająca XVIII. stulecie, z drugiej pozornie szczera gburowatość świado mej siebie siły. Żelazny książę rozprawia sze roko o stosunkach europejskich. Wszystko, co mówi, ma być autentyczne, tak samo jak i list, w ktorym żartobliwie opowiada swojej żonie -o księciu i jego żonie. Dlaczego Hrabina de Montrétout została za 'kazaną w Niemczech, prawdziwie dobrze zrozu mieć nie mogę. Przecież nie dla kilku gorących słów, wyrzeczonych przez Maksa Rollera, ani też z powodu uwagi, że wraz za buldogiem, który wyskoczył z wagonu, wysunął się jego właściciel (Bismarck), mający do niego pewne podobieństwo! W każdym razie zakaz ten do wodzi wielkiej drażliwości obecnej reakcji w Niem czech. F mó, ||| Les Mystères de Berlin bardzo niedawno się pojawiły, i nie miałem jeszcze ich w ręku, a Hrabina de Montretout nie jest tego rodzaju, ażeby wielką budziła do nich ciekawość. Nowa naturalistyczna powieść Edwarda de Goncourt'a p. t. Króres Zemganno zajmuje mocno krytykę francuską. Przychylna ocena Alfonsa Daudet'a poprzedziła jej pojawienie się. Autor bowiem czytał nową swą powieść jeszcze przed drukiem w kółku, złożonem z Zoli, Alfonsa Dau deta, Turgienieva i księgarza Charpentier'a. 310 Flaubert'a nie było, gdyż ten, złamawszy nogę, leczy się obecnie w Normandji. Powieść bardzo się podobała słuchaczom. Alfons Daudet, korzy stając z tej okoliczności, napisał do dwutygodnika Revue de Krance artykuł p.t. Cher Edmond Gon court, gdzie w ogólnych zarysach kreśli sympa tycznem piórem lteracką działalność tego pi Sarza, Bracia Goncourt'owie, Edmund i Juljusz, pierwsi dali początek szkole powieści naturali stycznej. Stanowili wzorową spółkę braterską. Lubo przez czas pewny oddzielili się byli od siebie i jeden podróżował, drugi ożenił się, jeden był artystą, drugi żołnierzem, to wszakże gdy następnie znowu się połączyli, węzły były tak potężne, że „zawsze razem myśleli, razem pisali, i nie znajdziesz dwudziestu wierszy pracy, któ reby nie były ich wspólnemi literami oznaczone, ich połączonemi nierozerwalnie imionami podpi sane.* Mierna ale dostateczna fortuna dawała im możność pracować swobodnie i niezależnie. Siedząc za jednym dużym stołem, spisywali ra zem swoje spostrzeżenia, czynione w przechadz kach po Paryżu, porównywali następnie to, co napisali, i układali z tego jednę wspólną opo wieść.“ „I co za dziwne zjawisko — wskutek zjednoczenia się w pracy i równoległości myśli, zdarzała się nieraz ta rozczulająca i miła nie spodzianka, że pomimo niektórych szczegółów, zapomnianych przez jednego a spisanych przez drugiego, obie kartki, napisane z osobna, ale przeżyte razem, były podobne zupełnie do siebie.“ Powieści Gontcourt'ów, lubo zjednały po chwałę Michelet'a, Sainte Beuve'a, Grautier'a, Saint-Victor'a, nie miały atoli powodzenia u pu bliczności. Brak prawie wszelkiej intrygi, opiso wość, nagi realizm, malujący śmiało to, na co inni z szeptem tajemniczym zarzucali przezro czystą zasłonę, nie mogły się podobać rozkoły sanej wyobraźni mieszczaństwa, znudzonego je dnostajnością swych codziennych zajęć. Manette Salomon pozyskała tylko poklask u malarzy. Çer minie £acerteux, malująca życie i miłośne stosunki prostej służącej, wywołała okrzyk zgorszenia. Wykwintny Paryż zdumiał, gdy przed nim od kryto bezdenne przepaście ludowych kwartałów.* Nie powiodło się braciom Groncourt'om i na te atrze. flenrjeta Maréchal, wystawiona przez nich na scenie Komedji Francuskiej, upadła. A było to dzieło — powiada Alfons Daudet — śmiałe, piękne i nowe. Bracia wzięli się znowu do po wieści i napisali Madame <Qervaisach. Jest to na der prosta psychiczna historja rozumnej kobiety, która walczy ze swojemi nerwami i wreszcie, wyjechawszy do Rzymu, ulega im pod wpływem klimatu, kadzideł i pomp katolickich. „Była to wspaniala rzecz, ale niepowodzenie najzupełniej sze! Żadnej * nigdzie * oceny, "zaledwie trzysta egzemplarzy sprzedano.* "Wn Był to ostatni cios dla młodszego brata, Ju ljusza. Nerwowa jego natura nie zdołała znieść zawodu. Położył się do łóżka, chorował. czas pe wny i umarł. „Wysilamy się na rozumowania, lecz liczba nas trzyma w swej mocy; pogardzamy powodzeniem, ale niepowodzenie zabija nas.* Edmund gorąco kochał swego brata i stratę jego mocno odczuł. Rozpacz straszna mogłaby także i jego złamać, gdyby nie umiarkowały jej wrzawa wojny z Niemcami, klęski narodowe i mordercza bratobójcza walka. Jedna boleść osłabiła drugą. Smutek pozostał na zawsze, ale umysł znowu zażądał czynności. Edmund przypomniał sobie powieść, którą w szczegółach był obmyślał ra zem z bratem, i zaczął ją pisać. Wyszła ona parę lat temu i nosi podpis jeszcze obu braci. Tą powieścią jest Ma Kile Elisa, roozdzie rająca historja prostytutki; miała ona wielkie powodzenie. Groncourt'ami zainteresowała się mocno publiczoość. Zażądano dawniejszych ich powieści, i pojawiły się w nowem wydaniu. „Gdyby to mój brat żył jeszcze! — mówił Ed mund z uczuciem tęsknej radości.* Ostatnia powieść Edwarda Grontcourt'a, Erères Zemganno, rzewna historja dwóch skoczków cyrkowych, żyje cała wspomnieniem zmarłego brata. Ztąd wiele w niej ciepła, wiele uczucia. (Dok. nast.) KRONIKA NAUKOWA. przez PABAKAN OWICZA. („Cuda* najnowsze. Zöllner i spirytyzm. Telefony Ma chalskiego i Gjowera. Sprawozdanie komissji Rady miej skiej paryskiej o ośmietleniu elektrycznem. Pappyrograf Żuccatiego i ołówek moltaiczny Beleta i qlallez d Arros. Przesyłanie siły za pomocą elektryczności.) ( Dokończenie ). Niewątpliwie, iż w ciągu prób całorocznych dadzą się zaprowadzić w oświetleniu elektrycznem niektóre oszczędności, pomijane dotychczas ze względu na to, żeby jak najwspanialej lampy się przedstawiały. Naprzód banie ze szkła mlecznego, otacza jące ognisko elektryczne, pochłaniają ogromną masę światła. Wyglądają wskutek tego świetnie i światło jest bardzo miłe dla oka — lecz wpro wadzenie szkieł bardziej przeźroczystych lub usunięcie ich zupełne, niezbyt by zaszkodziło wyglądaniu, a podwyższyłoby skutek oświetlenia o kilkadziesiąt procentów. Każda bowiem świeca Jabłoczkowa zapalona, nie razi zbytnie oka, szcze gólniej jeżeli jest dostatecznie wysoko ustawioną. Zresztą nikt nie jest obowiązany do przygląda nia się lampie, jak nikt nie potrzebuje patrzeć na słońce, które nas w dzień oświeca. Oprócz tego lampy dotychczasowe wysyłają bardzo wiele światła w górę, gubiącego się na darmo i służącego chyba jedynie do oświetlenia obłoków. Odpowiednio urządzony rewerbery usu nęłyby z łatwością tę bezcelową stratę. Na wysokie koszta światła elektrycznego wpływała także niedokładna znajomość machin dających elektryczność. Machiny często się psuły albo nie dawały tego, co przy dobrem prowa dzeniu powinny były dawać. Obecnie wykształ cił się już personal obsługujący, więc i w tym kierunku można będzie zaprowadzić oszczędności. * i M * Zadanie otrzymania z jednego pisma albo z jednego rysunku wielkiej ilości kopji, było w ostatr ich czasach przedmiotem wielu poszuki wań i patentowano wiele wynalazków rozwiązu jących w sposób mniej lub więcej dogodny, to ważne, szczególniej w handlowych stosunkach zadanie. Chodziło przedewszystkiem o to, żeby usunąć zwykle dotąd używany sposób reprodukcji za pomocą litografji, wymagający większych apa ratów i wiele zachodu. Jednym z najsławniej szych wynalazków w tym kierunku jest elektry czne pióro Edisona, o którem „Kronika nauko wa* Ateneum już wspominała. Aparat to bardzo prosty i doskonale fukejonujący. Mała igiełka, któ rą się pisze, jest ołówkiem, bardzo szybki odbywa ruch w tył i naprzód, tak, że kiedy piszemy, to kreski tworzą się z szeregu dziurek bardzo blisko od siebie leżących. Jeśli przez takie pi smo popatrzymy na światło, to ujrzymy je jako jasne i przejrzyste, na szarem tle papieru. Z je dnego takiego egzemplarza, można otrzymać kil kaset, a nawet przy pewnych ostrożnościach przeszło tysiąc kopji, w sposób bardzo prosty. Papier, na którym znajduje się przedziurawione pismo, kładzie się na czysty arkusz, i po wierz chu przeprowadza się wałek z tłustą i gęstą farbą. Farba przeciska się przez dziurki i od bija się na czystym arkuszu, a ponieważ dziurki są w bezpośredniej bliskości jedna od drugiej, więc kreski wychodzą ciągłe. Ruch igielki, od bywający się przy pomocy małej magneto-ele ktrycznej maszynki jest nadzwyczaj szybki. Pió ro Edisona okazało się bardzo praktycznem, linje nawet w rysunkach wychodziły cienkie i ładne, lecz przyrząd sam był dość skomplikowany, więc i cena wysoką. W Paryżu aparat całkowity do średniego formatu kosztuje 200 fr. Bardzo podobnym co do zasady, lecz różnym «o do środków wykonywania kopii jest Papyro graph Zucattiego. Na papierze mocno klejonym pisze się atramencem chemicznym, w którego skład wchodzi głównie żrący potaż. Atrament taki rozpuszcza klej pod kreskami pisma. Po napisaniu zmywa się papier wodą i w miejscach gdzie było pismo, nie posiada on kleju i jest po rowatym. Gdy się więc przeciągnie po nim farbą za pomocą wałku, to rzadka farba przeciska się w miejscach porowatych i odbija się na pod łożonym czystym papierze. Papyrograph po osta *niej paryzkiej wystawie, zjednał sobie dość zna czne upowszechnienie. Ma on wiele podobieństwa do pióra ełektrycznego Edisona, gdyż tu i tam pismo robi się przemakalnem dla farby, tylko to co tam osiągnięto drogą mechaniczną, tu się robi ` drogą chemiczną. Jednak pióro Edisona ma tę zaletę, iż daje kopie bezporównania czystsze i ładniejsze. W najnowszym czasie pojawił się prżyrząd zwany ołówkiem woltaicznym bardzo podobny do poprzedzających, różniący się tylko sposobem robienia dziurek w papierze. To co tam otrzy mywano kłuciem igły, lub drogą chemiczną, to w ołówku woltaicznym robi iskra elektryczna. ©. Wanalazcami tego ołówka są panowie Bellet i Haller d'Arros. Działanie jego opiera się na małym fakcie fizycznym, że za pomocą nawet dość słabej iskry elektrycznej można prze bić papier na wylot. Iskra po swoim przebiegu zostawia w nim małą dziurkę. Otóż wyobraźmy sobie że jakieś źródło elektryczności daje nam szereg iskier bardzo szybko następujących, i że iskry te wyskakują z ołówka, który w ręku trzymamy, do tablicy metalowej. Połóżmy na tej tablicy ćwiartkę papieru i zacznijmy pisać owym ołówkiem. Wtedy iskry co chwila przebijać będą papier i jeżeli wystarczająco szybko po sobie następują, to otrzymamy pismo na papierze złożone z szeregu dziurek bardzo blisko od siebie leżących, otrzymamy taką samą kliszę, jaką daje pióro Edisona i możemy jej użyć do odbijania kopii. O zrobieniu takiego przyrządu myślano już dawniej, lecz przy wykonaniu nasuwały się nie które trudności, które dopiero teraz zostały usunięte. Do otrzymania szybko po sobie nastę pujących iskier elektrycznych, używano tych, które daje cewka indukcyjna Ruhmkorffa. Lecz przy zwykłych cewkach iskry nie wyskakiwały dość szybko, i otrzymywano ciągle z końca ołówka — JET — iskry rozdwojone, lub zbaczające od wymaganego kierunku, szczególniej w chwili gdy, zbliżano ołówek do papieru. W skutek tego pismo wycho dziło nieczyste i zamazane, oraz złożone z kro pek dość od siebie odległych. Żeby tej ostatniej niedogodności zaradzić, zamiast zwykłego mtot kowego przerywacza w cewce. Ruhmkorffa, zro biono inny, dający daleko szybsze przerwy, w któ rego bliższy opis, w ciasnych ramach niniejszej kroniki wdawać się nie możemy. Dalej osłabiono, przez rozszczepienie prądu, iskrę elektryczną tak, że zaledwie wystarcza ona do przebicia papieru i nie daje odskoków na boki. Przekonano się także, że żeby otrzymać kreski zupełnie czyste, należy moczyć poprzednio: papier w soli i wysuszyć Ziastosowania ołówka waltaicznego mogą być bardzo liczne i rozmaite. Oprócz zwykłego kopiowania, można przeaosić rysunki na kamień litograficzny, albo też na cynk i robić klisze, które mogą iść do druku. Czasopismo „Electricité“ podaje kilka rysunków w ten sposób odbitych, które są dość ładne, lecz mają jedną, uderzającą odrazu w oczy wadę. Kreski wszystkie są niedo ciągnięte do samego końca, lecz w miejscu gdzie mają spotkać inną kreskę, jest mała przerwa. Pochodzi to ztąd że pod ołówkiem papier zostaje zupełnie przecięty, jeżeli więc narysujemy zam kniętą figurę, np. kółko, to kółko oddzielone od reszty papieru odpadnie. Trzeba więc żeby przy ry sowaniu lub pisaniu ołówkiem woltaicznym, kreski nie przecinały się zbyt. często. Do zalet przyrządu należy iź jest niewiel kim, podręcznym i niełatwo ulegającym zepsuciu. Sa g Dog * * W niektórych miejscach ziemi, znajdują się potężne źródła siły, marniejącej bezpożytecznie, Źródła, które z czasem będą musiały być użytko wane i wyzyskane, gdy przemysł rozwinie się na większą skalę. Ileż strumieni płynie bezczynnie nieażytych do poruszania młyńskich. kół i turbin, ile wodospadów o kolosalnej sile ginie marnie, używając swą siłę na kruszenie i dłubanie ;ka miennego łożyska. Lecz główną przeszkodą ujęcia ich w karby, jest zwykle ich znaczna odległość od centrów przemysłowych. Gdyby więc można było znaleźć sposób przesyłania siły od jej miejsca, wytwarzania na. znaczne. odległości, | 0 otworzyłoby się. nowe, i mad „wszelki wyraz obfite źródło dobrobytu. Nad tem zadaniem my ślano oddawna, a w ostatnich czasach zrobiono kilka znacznych kroków. naprzód, obiecujących rozwiązanie tej kwestji w niedalekiej przyszłości. Weźmy jaki przykład na oko, a poznamy bliżej doniosłość tej sprawy. Dajmy na to że zdołają z czasem zebrać za pomocą machin od powiednich, potężną siłę wywiązywaną bez prze rwy przez wodospad ' Niagary. "Na miejscu siła ta byłaby zbyteczną, gdyby jednak można ją było przesłać w odległe okolice, rozdzieliwszy ją na części to pożytek osiągniętoby ztąd nieoszacowany. Wszystkie fabryki okolicznę mogłyby być pędzo ne z tego jednego źródła. Gdyby nawet przy prze noszeniu stracono wielką ilość siły, to zawsze jeszcze mianoby ją dosyć tanio. Najpierwsza myśl jaka się nasuwa, naj pierwszy środek do przesyłania siły jest prąd elektryczny, który mógłby być wywiązywany potężnemi machinami u źródła, a ztamtąd wysy łany po drutach na wszystkie strony, do poru szania elektromotorów. Przez długi czas machiny poruszane elektrycznością zostały zaniedbane z powodu małego efektu, dziś wielu przemysłow ców i uczonych rzuciło się znowu do pracy w type kierunku.» Lecz. dziś przystąpiono do tego z in nem przygotowaniem mtjąc w ręku, potężny materjał naukowy, więc droga poszukiwań jest bez porównania racjonalniejszą. Pokazało się; że do przeniesienia siły najie piej użyć dwóch maszya dynamoelektrycznych., naprzykład dwóch machin Gramma lub Loatina. Jedna z tych maszyn poruszana od Źródła siły, wytwarza prąd elektryczny, który się przenosi do drugiej maszyny i tam wywołuje działanie odwrotne, obracając oś z blokiem. Na wystawie Paryzkiej, w galecji machin francuskich pokazy wanem było tego rodzaju zestawienie. Z głó „wnej transmissji szedł ramień do machiny Gram ma, która wytwarzała silny prąd biegący pe drutach do innej machiny Gramma, umieszczonej w pewnej odległości. Oś tej machiny obracała się bardzo szybko, a rzemień od jej bloka, prze prowadzonym był na blok prasy litograficznej , którą poruszał bezustannie. Jak przy wszystkich zamianach sił, tak i tutaj otrzymano w praktyce straty i druga machina dostarczała tylko połowę pracy użytko wanej na poruszanie pierwszej. Pięćdziesiąt procent ginęło bezużytecznie, lecz osiągnięte natomiast tę wygodę, że można było drugą ma chinę ustawić w dowolnem miejscu, nawet w dość znacznej odległości. W. tych miejscach więe gdzie siłę dostawać można tanio i gdzie jej przeniesienie na znaczną odległość jest pożyte cznem, tam już obecnie elektryczność do tege celu używać można. Lecz odległość między obu machinami, ma swoje granice. Im drut jest dłuższym, tem wię kszy opór stawia elektryczności i tem strata staje się większą. Ażeby tego uniknąć, trzeba. większej grubości drutu, wiadomo bowiem źe opór zmniejsza się ze zwiększającym się pzrekro jem. Im dalej trzeba przenosić siłę za pomocą elektryczności, tem drut powinien być grubszym. "Więc odległość przenoszenia ma pewne granice, bo nareszcie pozostaje koszt tak duży, pochła niany przez gruby drut, że takie połączenie nie opłaca się wcale. W każdym razie zrobiono już ważny krok naprzód, a może wkrótce zadanie posma Ze stanie stanowczo rozwiązanem. 2 KRONIKA TYGODNIOWA. Prócz deszczu, grzmotów i. innych tege rodzaju huczących przypadłości natury; mieliśmy we Lwowie dwafestyny: ma: Wysokim. Zamku, jedno ciągnienie ces. król. loterji, jeden festym w. ogrodzie strzeleckim jak /g0 nazywa p. Woj <icki e. k: uprzywiljowanym i jedno posiedzenie centralnego komitetu. wyborczego. „Festyny od były się jak zwykle z przygrywką orkiestry i pukaniną z nieuprzywiljowanych moździerzy ; piwa zdaje się wypito mniej niź należało, be wszyscy wracali pewnym krokiem do domu. Skutkiem tedy owych deszczów zaczęły się pokazywać na targach miejskich grzyby i bro szury do wyborców. Grzybami otruł się jedem urzędnik z Banku Włościańskiego, to jest z kurji wyborców małej własności, a co się tyczy bro szur przeznaczonych dla wyborców większej własności, o ile słyszeliśmy temi się nikt nie otruł z powodu, że zwykle tego rodzaju grzyby wyborcze nie służą do wewnętrzego użytku. Trzeba przyznać, że od czasu owej głośnej secessji w Kole polskiem zapanowała u nas bro szurowa epidemja. Każdy kto tylko ma czter dzieści guldenów do stracenia, czuje się w obo wiązku wyłonić ze swego wnętrza wszystkie wielkie programy wielkiej polityki narodowej. Jeden chee zgnieść Niemców na kwaśne jabłko, a Czechów wraz z ich instrumentami przytulić do serce. Drugi pragnąłby okpić tych samych Niemców aby nam pomogli do odbudowania Polski. Trzeci chciałby stać przy Rządzie jak żołnierz na szyldwachu, i na bagnetach c. k. armji przejechać się do Warszawy, inny wre szcie ma wielką ochotę zobaczyć jakby się też e k. loterja liczbowa udała w Salonice. A zatem łaskawy czytelniku mój, jeżeli nie masz zamiaru wobec tego wszystkiego odegrać roli starego młynarza, syna jego młodego młynarza, i przyja eiela ich osła idącego z temi panami na jarmark, to radzę ci przeczytaj tylko tytuły broszur, a resztę zdaj na opatrzność Boską i rozum ko mitetu centralnego. Wczoraj właśnie rozmawialiśmy w tym przedmiocie ze Szymonową, która jakkolwiek nie tęgą jest do usługi, wszelako do rady jedyna. Co tam proszę pana oni piszą i gadają, a tu biednemu ludowi ciężko na świecie. Ot, żeby tak wielmożźnego pana wybrali do Wiednia, to jabym mu powiedziała co ma gadać? — No, cóż takiego? — Najprzód żeby Rząd narobił więcej poczciwych panów, bo dzisiaj nie ma komu słu żyć. Z przeproszeniem pana, ale teraz tak wszy stko pokapcaniało, że się bez sługi obchodzi i jeszcze samo chce służyć. — Tylko tegobyś chciała ? — Ha, niechby na pierwszy raz i to było i chleb tańszy i nie taka trudna loterja... Ani sposób trafić na ambo... „Widząc, że moja Szymoncwa coś bardzo na Stańczykową wygląda, dałem jej pokój i za cząłem przemyśliwać jakiby tu postawić pro gram. dłuamałem głowę, tarłem czuprynę i nie nie mogłem wydumać takiego, coby uszezęśliwiło ludność. W trakcie takich rozmyślań przyszedł mi na pamięć ksiądz Burczyk z Majdanu, w jaki sposób potrafił on sobie bez komitetu wyborczego zjednać parafian, że ci w żaden sposób puścić go od siebie nie chcieli, i musiano aż wojsko sprowadzać aby uwolnić biedaka ze szponów miosnych ludu... Jestto fakt ze wszech miar ciekawy i pouczający szczególniej dla właścicieli ziemskich narzekających nieustannie na tysiączne wady i niewdzięczność chłopów. Umyślnie jakby dla kontrastu trzeba znów postawić drugie zdarzenie w Starych Bohorod ezanach, gdzie parę set włościan zgłosiło się do starosty o pozwolenie na zmianę religji greko unickiej na katolicką dla tego tylko, aby się pozbyć szanownego księdza Zaklińskiego, b. posła do Rady Państwa i gorliwego obrońcę ludu ruskiego. Gdy pan stąrosta przedstawił im, że mogą mieć niejakie trudności w tym względzie, ci biedni ludziska zdecydowani są stać się bez wyznaniowymi, aby tylko szanowny poseł wypu ścił ich ze swej religijnej i narodowej opieki. Sądzimy, że fakt ten będzie dla ks. Zaklińskiego najlepszą rekomendacją na posła przy wyborach i komitet centramy nie znajdzie wiele kłopotu, aby się pozbyć takiego kandydata. Nareszcie doczekaliśmy się otwarcia wy — 818 stawy Sztuk pięknych we Lwowie. W przyszłej kronice podamy szczegółową wiadomość o tym salonie ubogich, dziś to tylko możemy zarzucić Dyrekcji, dlaczego obrała tak oddalony punkt do wystawy, bo aż gmach akademji technicznej. Gdy wystawa mieściła się w Narodnym Domu, w środku miasta, nie wiele cisnęło się ciekawych do jej oglądania, a coż dopiero będzie teraz, gdy ją zapakowano do takiego kąta. Słyszeliśmy również, że odbyła się jakaś wystawa rolnicza w Sanoku, lecz o niej cicho. Nasze dzienniki milczą, jakby to działo się gdzieś w Australji, a tymczasem wystawa miała nieźle się udać, szczególniej pod względem ilości pię knych okazów bydła. Był podobno i fortepjan z Jasła i swietne przyjęcie przez okolicznych obywateli dla Szkoły Dublehskiej — ale o tem sza, bo takie rzeczy do wielkiej polityki nie na leżą. Nasza Rada miejska z powodu ciągłych grzmotów, w żaden sposób nie może wyczerpnąć porządku dziennego swych obrad, na którym juź od kilku tygodni czytamy zawsze przy końcu „wniosek radnego Alfreda Młockiego o nadanie bezpłatne gruntu na pomnik śp. Goszczyńskiego* —i jeżeli ten biedny wniosek ciągle tak będzie spychany na dół, to sam stanie się pomnikiem Magistrackim, trwalszym od wszelkich kamieni i bronzów. W końcu musimy nadmienić że cała kor poracja uczących pań naszych we Lwowie, obra żona jest na tęż Radę miejską za to, że nie uznała godną żadnej kobiety, któraby mogła zo stać dyrektorką nowo założyć się mającego gi mnazjum żeńskiego we Lwowie. W tym wzglę dzie podzielamy obrazę szanownych nauczycielek i czujemy całą niesłuszność zapatrywań Sekcji szkolnej, bo jeżeli gdzieindziej, np. w Warsza wie, kobiety mogą być Zarządzającemi Instytu tem panien, jeżeli mogą być matkami nie tylko dzieci miejskich, ale nawet samych Radców miej skich, jeżeli mogą być żonami i rządcami mę żów, dlaczegożby im odmawiać kwalifikacji zwierzchnictwa nad dziećmi. Jestto zazdrość i zarozumiałość męzka, nie więcej, za którą oni kiedyś ciężko odpokutują. Wiadomości z kraju i ze świata. Literatura, sztuka i nauka. «a Broszury polityczne przedwyborcze wyra stają we Lwowie, jak grzyby po deszczu. W zeszłym tygodniu podabśmy wiadomość o dwóch wyszłych z obozu postępowego : W przededniu myborów i Pro gram polskiego stronnictwa postępowego, i o jednej z obozu reakcyjnego Zadanie Galicji — dziś znowu ukazała się broszura Dr. Henryka Jasieńskiego, Carthaginem esse delendam, która się wyróżnia podniesieniem programu słowiańskiego. +'+ Pan Zygmunt Przybylski, wydał świeżo w Poznanin komedję w I akcie p. t. „Gałązka Jaśminu, 4*, Autor wybornej rozprawy Pojedynku dru kowanego w „Tygodniu*, Dr. Józef Rosenblatt, wydał dwie rozprawy z dziedziny postępowania karnego : 1) Gwarancja sprawiedliwego wyroku, 2) Rzecz o sądzie ławników. za „Dwutygodnika Naukowego“ zeszyty 10. i 11. zawierają: Teorja wpływów kultury Fenickiej, c. d. Najdawniejszy kodeks pargaminowy, przez ks. J. Polkowskiego. Historja i systemat języków se miekich, Renana c. d. Posiedzenia Akademji i To warzystw naukowych. Wiadomości, Bibljografia. „*, „Spiewnika polskiego“ zeszyt 10, opuścił prasę. Jest to ostatni zeszyt tomu II. zawierającego pieśni religijno narodowe. „*, Józef Ordęga (1802—1879) Wspomnienie historyczne drukowane w „Dzienniku Poznańskim* wyszło w oddzielnej odbitce. Jest to praca p. Alfreda Szczepańskiego. xa Członkami Towarzystwa literackiego mię dzynarodowego (w Paryżu) mianowani zostali nastę pujący literaci i dziennikarze polscy : Ludwik Jenike, Antoni Pietkiewicz (Adam Pług), Władysław Bogu sławski, Kazimierz Zalewski, Aleksander Głowacki (Bolesław Prus), Kazimierz Łuniewski, Marjan Ga walewicz, Edward Leo, Mścisław Godlewski i Tadensz Czapelski. “x Wszystkie prace dramatyczne Wł. Okoń skiego mają podobno ukazać się wkrótee w jednym zbiorze; zapowiedzianem jest również zbiorowe wy dawnietwo powieści „ukraińskich* St. Grudzińskiego, s”. Pamiętnik Słowackiego posiada p Wacław Gasztowt i zamierza podobno ogłosić drukiem, O ważnej tej zdobyczy dowiadujemy się z od czytu, jaki miał pan G. w Paryżu w trzydziesto letnią rocznicę śmierci znakomitego poety. Pamiętniczek ma obejmować opowiadanie o mło dych latach autora, a jakkolwiek jest niekompletny, bo.w środku braknie kilku rozdziałów. ma jednak stanowić cenny przyczynek do biografji Słowackiego. P., Gasztowt, któremu zawdzięczamy odkrycie owego szacownego fragmentu, dał się już poznać jako utalentowany pisarz francuski i polski, a jego przekład poezyj Słowackiego celuje wiernością i zro zumieniem oryginału. gł W tych czasach wyszło z druku w jednym tomie dzieło ks. Tadeusza Lubomirskiego pod tytu łem: „Liber de terra Cercensis* (Księga o ziemi czerskiej), ważne bardzo dla lubowników archeologji starożytnych krajowych pamiątek, Badacze dziejów narodu niejedną także w dziele tem odnajdą cegiełkę, przydatną do budowy historji ojczystej, tyle tam jest materjału z wielkim mozołem i umiejetnością nagromadzonego. Zapewne krytyka wypowie swe zdanie o pracy autora mitrą książęcą zdobnego, który będąc właści cielem znacznych dóbr położonych w dawnej ziemi czerskiej, uważał za swój najważniejszy i niejako święty obowiązek zająć się poznaniem bliższem miej scowości, czego też dopełnił ze szlachetnym zapa łem, obywatelską godnością i wielką wytrwałością. „Księga o ziemi czerskiej* została przypisana. księciu Romanowi Sanguszce. "a Na początku r. 1874 redakcja „Bluszczu* ogłosiła konkurs na napisanie dzieła: „O wycho waniu macierzyńskiem *. Ponieważ żadnemu dziełu podówczas nagroda. przyznaną być nie mogła, przeto w r. 1878 wzno wiony został konkurs pierwotny i dla tego to wzno wionego konkursu termin ostateczny upłynął w dniu 1. kwietnia r. b. Na konkurs obecny nadesłano dwa razy wię kszą liczbę prac, niżna pierwotny; poniekąd świąd czyć to może o rosnącej u nas wiedzy pedagogicznej i zamiłowaniu najważniejszego w społeczeństwie naszem powołania, Wszystkich obecnie nadesłanych rękopismów jest ośm; napisy lub znaki na nich następujące : 1) „O wychowaniu młodzieży naszej”, z lite rami „l. K. 2) „O wychowaniu dzieci* — nade słany z Podhajec. 3) „Bona fides*, 4) „Praca kon kursowa z terminem na 1. kwietnia“. 5) „Alb“, 6) Trójkąt wyrysowany. 7) „A. a*. 8) Monogram z czterech liter. Na członków komisji konkursowej, ocenienia tych ośmiu prac dopełnić mającej, uprosiła redakcja. „Bluszczu* następujące osoby : Panią Paulinę Krakowową, pannę Jadwigę Sikorską, panów Piotra Chmielowskiego, Romana Plenkiewicza, Henryka Struvego, Komisja konkursowa w powyższym składzie czynności swoje już rozpoczyna i będzie się starała. jak najrychlej je ukończyć, Wyniki jej prac we właściwym czasie ogło szonemi zostaną, x”, Dziennik <Guulois, będący dotąd własno» ścią p. Edmunda Tarbó, przeszedł w ręce p. Artura Meyera. „#a Dziennik Iópublique démocratique et sociale, wskutek potwierdzenia wyroku skazującego go na za płacenie grzywny dwa i pół razy większej od kaucji, zawiesza wydawnictwo. “k W Paryżu w szkole języków wschodnich stanie wkrótce posąg bronzowy Sylwestra Sacy'ego wielkiego orjentalisty. sę W paryzkiej akademji umiejętności, w se kcji medycznej, krzesło opróźnione po śmierci Voille mier objął p. Duplay. +”, Według wykazu warszawskiego głównego zarządu prasy od 1 stycznia do kwietnia ogłoszono w języku polskim 21 książek, s, Sztycharz Redlich w Warszawie wydał własnej roboty miedzioryt, przedstawiający J. I. Kra szewskiego, z podpisem „prawdą a pracą*. +", Enceyklopedji Rolnictwa wyszedł t. V zeszyt IX i obejmuje urządzenie lasów, p. Auleitnera Wap, przez K. Malewskiego, Węgiel, p. Br. Znatowicza, *Wnętrzności A. Wrześniewskiego, Woda, Wodor Zmatowicza, Zakłady gospodarskie i naukowe, p. F. W., Zakłady naukowe rolnicze p. A. Tutczewa. s”, O uczeniu rzemiosł, odczyt D-ra Ludwika Natansona. $'a P. Matias Berson w Warszawie zamierza wydać zbiór dokumentów do stosunków z żydami w księgach metryki koronnej i innych znajdujących się; tom I. obejmuje dokumenta od XIII do XVIII w. «”e Na posiedzeniu akademików Polaków w Ber linie czytał Ludwik Łęczkowski „Upadek Polski w pieśniach poetów Stanisławowskich*. 2e W N-rze 10 Echa Muzycznego p. Nosko wski rozpoczął artykuł „Drogoskazy*. „”„ Pan Aleksander Świętochowski zatwierdzo nym został na redaktora dziennika Nowiny. „XJ Francuska Dyrekcja sztuk pięknych posłała na wystawę międzynarodową do Sydney ekspedycję mającą przedstawiać współczesną sztukę francuską ; przesyłka składa się z 167 obrazów, 24 posągów, 8 akwarel, 7 rysunków, 21 rycin, 9 waz sewrskich 1 jednego gobelinu. 4 Henryk Gotlieb, znany a pełen talentu malarz scen judajskich, pracuje obecnie nad wielkiem płótnem: „Chrystus nauczający w Kafarnaum“. Ma to być rzecz niepospolitej wartości. X4 Na czasową wystawę obrazów i rzeżb w pałacu Briihlowskim w Warszawie, przybyły na stępujące dzieła : Franciszka Kostrzewskiego : «wskie i „Wianki“. Józefa Łoskiego: „Ryciny polskich i obcych rytowników XVII go i XVIII-g0 wieku, (wydanie premjowane na ostatniej powszechnej wystawie w Pa ryżu). Franciszka Tegazzo: „Cicha modlitwa.“ Jadwigi z Hausnerów hrabiny ubieńskiej : „Fotografja rzeźby przedstawiającej św. Franciszka, a przeznaczona dla kościoła pp. Sakramentek we Lwowie. AA Donoszą nam, iż w wystawie monachijskiej weźmie udział 1500 artystów z całego świata! Spodziewają się 8,000 dzieł sztuki. „Lypy warsza Wiadomości społeczne. s*„ Zwłoki Deaka, znakomitego patrjoty wę gierskiego zmarłego przed kilku laty, przeniesiono dnia 27. z. m. o świcie na cmentarzu w Peszcie z prowizorycznego grobu do wspaniałego grobowca Batthyanich, gdzie leżeć będą aż do ukończenia bu dowy osobnego mauzoleum. Smętny obchód odbył się w obecności ręprezentatów rządu i sejmu węgierskiego oraz władz miejskich i notarjusza, który spisał pro tokół przenosin. Cesarz i cesarzowa austrjaccy zło żyli byli podczas pogrzebu Deaka wieńce na trumnie; wieńce te oddane teraz do tymczasowego przecho wania w muzeum narodowem. 4”, W Paryżu wielkie obudził zajęcie proces, wytoczony przez Ksawerego Branickiego swemu sy nowi Augustowi Branickiemu. Jest to naturalny syn Ksawerego Branickiego, przed kilkunastu laty adop towany i uposażony rentą roczną w ilości 25 tysięcy franków. Powód żądał, iżby sąd zabronił Augustowi Branickiemu używania tytułu hrabiego i herbów ro dowych Branickich. Sąd, przyznając Augustowi Bra nickiemu prawo noszenia nazwiska ojca, zabronił uży wania tytułu hrabiego, oraz herbów. +a Rada jeneralna nadsekwańska postanowiła wystawić pomnik doktorowi Filipowi Linelowi sla wnemu psychiatrze, zmarłemu w roku 1826. — 38 „”+ Paryż 28-go maja. Pogłoski o sprzedaży ajencji Hawasa okazały się nieuzasadnione. sa Z jednego ula. Trzydzieści lat temu do Kalifornji przewiezionym został z Europy jeden rój pszczelny. Hodowano go starannie i z pilną baczno ścią, a rój rozmnażał się szybko. Liezba ulów i pa siek wzrastała każdorocznie w sposób zadziwiający i dziś miód i wosk stanowią jeden z ważniejszych produktów handlu w Kalifornji. Zwłaszcza San-Diego słynie z ilości pasiek. Z owego jednego roju pszezół, po 28 latach, tj. w 1877 r. we wspomnionej okolicy znajdowało się około 23.000 ulów i przeszło 1,250,000 funtów miodu wyprodukowanego na wywóz za granicę. Dziś Kalifornja ma setki pasiek, składających się zazwyczaj ze stu ulów; w niektórych liczba ro jów dochodzi tysiąca; produkcję roczną obliczają na 35 miljonów funtów miodu... i to wszystko z jednego ula... A u nas?!!! A jednak jak mało potrzeba ka pitału i podniesienia tej gałęzi przemysłu. „+ Z inicjatywy jednego z techników War szawskich pana J. St., zawiązuje się spółka, celem i zadaniem której będzie przychodzenie z pomocą lu dziom, którzy pragnęliby uzyskać patent na dane ulepszenie, czy też nowy zupełnie wynalazek w dzie dzinie przemysłowej. Pomoc spółki polegać będzie nie tylko na uła twieniu starań w sferach właściwych oraz udzielaniu wszelkich informacji, ale nadto i na dostarczaniu przy odpowiedniej umowie środków materjalnych, jeżeliby wynalazca nie posiadał takowych. + a Manchester Guardian donosi o nadzwyczaj ciekawych doświadczeniach telefonji odbytych w Man chester. Dr Mellor, pastor dysydenckiej gminy w Halifax, umieścił na kazalnicy mikrofon Huguesa, połączony zwyczajnym telegraficznym drutem z czterema tele fonami Bella w biurze dyrektora stacji kolei żela znej Lancashire Yorkshire. Doświadczenie udało się najdoskonalej, bo osoby, słuchające przy telefonach, najwyraźniej słyszały psal my spiewane w Halifax, mogły nawet dokładnie roz różnić basowy głos pastora, dominujący nad głosami jego parafian. Odległość między dwiema stacjami wynosiła dwa razy tyle, jak odległość między Paryżem i Wersalem. + Nowa lokomotywa drożna pomysłu Krausa w Monachium, dla użytku kolei konnych, próbowana była w tych dniach w Wiedniu i okazała się pod każdym względem praktyczną. Z chyżością dwóch mil na godzinę porusza się taka lokomotywa, nie sprawiając najmniejszego łoskotu i nie wydając dymu, a zatrzymać się da z łatwością w sekundzie. Wie deński „Tramway* zamierza zaprowadzić ją na swoich liniach. +a W Warszawie powstał nowy zakład prze tworów asfaltowych z surowego materjału z kopalni w Abruzzach pod m. Lettomanepello, własnością hr. L. Krasińskiego będącej. +“ Wkrótce rozpocząć się mają w Warszawie publiczne próby z antichigrazmą, środkiem przeciw wilgoci, wynalezionym przez p. Topolnickiego we Lwowie. as W Wrocławiu pewien przedsiębiorca skon struował balon na uwięzi (captiv), podobny do pary skiego Giffarda, wypuszczany na linie 1000 stóp długiej. sł. Z danych urzędowych za drugie półrocze roku ubiegłego okazuje się, iż w czasie tym w księ stwie Poznańskiem z mniejszych posiadłości gruntowych uległo subhastacji 11 dóbr szlacheckich, 4 folwarki i 406 posiadłości włościańskich. „”ę Termin do przyjmowania okazów na powsze chną wystawę w Melbourne, mającą się odbyć w ro ku przyszłym, przedłużony został do 31. paździer nika. +" Włochy północne nawiedzone znacznemi powodziami. Rzeki: Po, Tanaro, Belbo wystąpiły z łożysk. W Turynie domy, leżące nad rzeką Po, silnie zagrożone. Około Alessandrji cała okolica przed stawia się jak wielkie jezioro. Miasto w niebezpie czeństwie, Nasypy kolejowe zniszczone. a z Wybuchy Etny trwają bezustannie. Szcze gólniej zagrożone są Biancowilla, Randazzo i Casti glio. Piedimoni pokryte gęstą chmurą popiołu, skut kiem czego panuje zupełną ciemność. Drogi „górskie i wiele wsi w niebezpieczeństwie. r j x*“« Donoszą z Kalkuty pod datą 26. maja o starciu dwóch parowców „Ava“ i „Branhiłda*. Spotkanie nastąpiło o 70 mil od Sandheads.„Ava * utonęła natychmiast. Z załogi zginęło 66 ludzi ezte rech pasażerów. ` «'+ Steamer „Artois“ płynący do Algerji, uderzył o bryg francuski „Confiance en Marie“ po wracający z Propriano. Wskutek tego ostatni statek natychmiast utonął. Załogę zdołano uratować: „Ar: tois* poniósł też znaczne uszkodzenie. „'+ Słynny szachista Murphy oszalał; zdaje mu się, że nie umie zupełnie grać i że mu majątek wydarto. $" W Wiedniu inżynier Wiktor Domaszewski wydał w języku niemieckim broszurę traktującą o po wodziach w monarchji austro-węgierskiej. Z obliczeń zawartych w tej książce okazaje się, iź wylew Da najn pochłania corocznie w przecięciu do 40 miljo nów w mieniu mieszkańców i około 100 ofiar w lu dziach. Oprócz tego woda zalewa wiele pól zdatnych do uprawy, z czego znów wynika 10 miljonów gul denów strat. Pan Domaszewski oblicza zalany obszar na 1000 mil kwadratowych. Aby zapobiedz tym nie szczęściom, autor projektuje założenie w jednej z do« lin górskich olbrzymiego rezerwoaru. objętości 3 mi ljardów metrów kubicznych, oraz pobudowanie w sto. sownych miejscach kanałów i szluz. Projektodawca oblicza koszta tych robót na 800 miljonow guldenów. gg W lwowskich kołach lekarskich sprawiła wielkie wrażenie operacja zdjęcia katarakty, doko nana przez dra Kilarskiego na adwokacie Jabłono« wskim, ociemniałym przed 14 laty. zj, Pomimo, iż osobna komisja znalazła szkołę agronomiczną proszkowską w najłepszym stanie, ma ena być w krótce zwiniętą; na miejsce jej usta nowiony będzie instytut rolniczy przy uniwersytecie berlińskim lub wrocławskim. gg W tych dniach nastąpiło w Budzie a pó źniej w Peszcie straszliwe oberwanie chmury. Burza rozpoczęła się o godzinie 3-ciej po połndniu. Woda w niesłychanie wielkiej ilości spadająca wyrywała drzewa z korzeniami j unosiła wszystko ze sobą co tylko na swej «drodze napotkała. Na Dunaju zaczęty się okazywać szczątki mebli i inne domowe sprzęty. Ludność opanowało przerażenie. Obawiano się, iż miasto ulegnie katastrofie powodzi. Wysłano na miej see oddziały wojska i policję. Miejscy inżynierzy i urzędnicy przekonali się, iż jakkolwiek przed mieście bardzo ucierpiało i poniosło olbrzymie szko dy, to przecież z ludzi nikt nie zginął. W Peszcie burza wybuchła o piątej po południu i trwała de późnej nocy. sg Na ostatniem posiedzeńiu Petersburskiego Towarzystwa lekarskiego dr. Tauber dowodził ko nieczności zastępowania w niektórych wypadkach chininy arszenikiem. Przemawiają za tem głównie względy oszczędności. W tureckiej kampanji wydane na samą chininę (dla armji tarkeńskiej) 2.587,00G rubli. + s Do Gabinetu archeologicznego krakowskiege p. Marja Węgierska przesłała zabytki żelazne i bron zowe, znalezione w żalniku w lesie wsi Porzecze, w Gostyńskiem; tenże gabinet również otrzymał zbiory archeologiczne, przekazane testamentem bæn kiera Lexy z Poznańskiego. s”, Ogród zoologiczny poznański urządza lo terję na rzecz swoją z 10.000 losów po półtorej marki. +e W Szremie, w Poznańskiem, odbyło się posiedzenie walne tamtejszego Towarz. Przemysło wego, które odbyło 27 posiedzeń, zajmowało się szkołą wieczorną, urządzało wystawę gwiazdkową, zabawy wspólne i t.d. Na zebraniach mówione © ordynacji procederowej, odkryciach w Afryce, wystawie paryskiej, historji trychin, dla czego nie ma a nas socjalistów, o stosunkach między robotnikami i chlebodawcami, o ełach, o użyciu ciepła do goto wania, e knajpach ze względu na zdrowie, o dżumie i t. d.; liczba członków (ubyło 10), wynosi 80, dochodu było 373 m., rozchodu 286. z'a Miasto Wiedeń według ogłoszonej świeże statystyki policyjnej za rok 1877, liczyło w tym toku 1140 doktorów medycyny, 15 magistrów chi rurgji, 95 felczerów, 16 dentystów, 29 lekarzy ho meopatów, 89 aptekarzy, 38 weterynarzy i 1391 akuszerek. Dalej liczyło 42 łazien publicznych. Straż bezpieczeństwa, która pełniona była w dzień przez 239, a w nocy przez 244: posterun ków-i 54 patroli policyjnych, interwenjowała w 9,773 wypadkach zasłabnięcia na ulicy. _ Aresztowań na ulicy było w ciągu roku 70,530 pomiędzy któremi 38,144 za pijaństwo, a 840 za aręczenie zwierząt. Ciężkich wypadków nieszczęśliwych zdarzyło się 73, lekkich 267, w tej liczbie 205 na kolei konnej. Dalej A, liczba popełnionych w r. 1877 w Wiedniu zbrodni 5,570 (8 morderstw, 17 rozbo jów, 31 sprzeniewierzeń, 683 wypadków oszustwa), zaś przestępstw 28.147 (uszkodzenia ciała wypadków 1.460, drobnej kradzieży 6,652, drobnych sprzenie wierzeń 1,174, gry hazardownej 120 i t. d. Suma ukradzicnych w tym roku w Wiedniu pieniędzy wynosiła 668,167 zł., z których poszkodo wani za interwencją władz odzyskali 191,394 zł. W 1585 wypadkach zbrodni na 4,988 takich wyladków nie wyśledzcno sprawców. FERRE NEU VE przez YIkToRA ®© VAN PERGH, W czasie jednej z moich wycieczek, które przedsię brałem jako turysta do Normandji, płynąłem na maleńkim statku parowym przewożącym stale podróżnych do Rouen. Wedle zwyczaju przez cały przeciąg podróży zajmowałem się badaniem różnorodnych typów, jakie przypadek lubi zgromadzać na chwilę wśród wędróweki nieustannych rodzaju ludzkiego. Dwie osoby szczególniej zwróciły moją awagę. Jedną z nich był człowiek-w średnim wieku, silay, krępy i dosyć gruby, szorstki, milczący i nie uwa żający na nikogo zupełnie. Wyłączny przywilej zajmo wania jego uwagi posiadał tylko wielki pies Terre-Neuve, Który leżał u jego nóg, oddychając głośno i machając vgonem, lub też przechadzal się wśród podróżnych potrą «ając ich gdy nie usuwali mu się zdrogii przestraszając $ rizjeci, gdy wyciągnął język, żeby je polizać, albo wreszcie y wystawiał ha ciężką próbę nerwy kobiet myślących, że jest wściekłym, kiedy go widziały z wszystkiemi czterema łapami do góry tarzającego się wesoło na plecach po pokładzie statku. Rozkoszny uśmiech ukazywał się wtedy na ustach jego pana, którezo : widocznie bawiło przera: żenie wywoływane figlami jego olbrzymiego towarzysza. , Drugą osobą, na jakiej zatrzymały, się moje spoj rzenia, była piękna i bardzo wytwornie ubraną pani, którą byłbym uważał za bardzo młodziutką, gdyby nie była miała z sobą małej dziewczynki sześcio czy siedmio letniej „pazywającej ją mamą. Ta pani także była ner wową i to do najwyższego stopnia nerwową. Najmniejsze podskoczenie niespodziewane, ruchy zanad'o gwałtowne, para wymykająca się z komina maszynowego, czarne pyłki latające w powietrzu, “które groziły splamieniem sukni „niepokalanej białości, równie jak kołnierzyka i man Mietków, „Wszystko to wywoływało n niej drgania i ruchy pełne. nięcierpliwości, Największy jednak strach wywoły wały w niej ciężkie podskoki olbrzymiego terre-neuva, a jej nieustanne wykrzykniki przestrachu, gniewu i obu rzemia przeciw poczciwemu. zwierzęciu , widocznie bawiły bardzo milczącego właściciela psa. Mała dziewczynka zaś przeciwnie pomimo wielkiego przestrachu swojej matki, z przyjemnością przypstrywała się podskókom olbrzyma Turko i starała się gorliwie zrobić sobie z niego przyja ciela rzucając mu kawsłki biszkoptu, które tenże chwytał zręcznie w powietrzu, lub też łowił je na prawo i lewo, gdy padały w.pośród tłumu. "Wreszcie wyciągnęła nie smmało maleńką swoją białą rączkę i podała nią kawałek eiastka, pies dla okazania swej wdzięczności ytarł się p nią, polizał jej twarzyczkę ; dziewczynka wydała okrzyk zadowolenia i radości. W tej samej chwili matka krzyknęła także, lecz z rozdrażnienia i gniewu na tę miespodziewaną poufałość pstworu. © — Jeżu Panie mój! gdyby to straszne zwierzę było wściekłe, toby było zabiło moje dziecko! A jakie ono jest brudne, popatrz Angelo, okrywka twoja całkiem jest Z drukarni Dziennika. Polskiego. — 820 — poplamioną. o Zobacz, w jakim stanie jesteś teraz. Zabra niam ci się bawić z tem nieprzyzwoitem zwierzęciem. uiTen kontrast uwag owściękliźnie i o stroju powa lanym wydał się tak komicznym właścicielowi Turka... że głośnym wybuchnął śmiechem. — Zawcłaj pan swojego psa — zawołała dama z gniewem — brudny jest i widzisz pan dobrze, iż robi subjekcję i wala wszystkich ludzi na pokładzie, Nieznajomy nie nie odpowiadając skłonił się i po szedł. się umieścić dalej na samym przodzie, gdzie zasiadł wygodnie i zapalił cygaro. Turko zaś bawił się z maj tkami, którzy nie obawiali się plam i powalania. Maleńka Angela tymczasem nie mając już do rozrywki i zabawy poczciwego zwierzęcia zaczęła szukać zajęcia z' innej strony. „Zbliżyła się więc do poręczy i z ciekawością. spo glądała na pieniącą się wodę, która poruszana kołem rozpryskiwała się wysoko i w coraz szerszych kołach rozchodziła się aż do obu brzegów rzeki. Matka jej widząc że siedzi cicho i spokojnie na ławce około galerji, miała chwilę wytchnienia i nerwy jej powróciły powoli do zwykłego stanu. Zbliżaliśmy się do la Bouille i statek robiąc koło miał przybijać do brzegu. Marynarze chodzili tam i na powrót z linami w ręku ażeby zarzucić kotwicę. Angela, którą rozmaite poruszenia parowca zajmowały żywo, uklę kła i wycbyliła główkę, żeby się lepiej tym ruchom przy patrywać. Ale przy gwałtowniejszem cokolwiek wstrzą śnieniu statku straciła równowagę i wpadła do wody, W jednem, mgnienin oka wszystko było na nogach i wszelkie ruchy statku zostały sparaliżowane bieganie m i krzykami majtkow. — Dziecko wpadło do wody. — Hop! — zawołał kapitan, Parowiec został zatrzymany natychmiast. Ludzie opatrzeni w liny zeszli do łódek gotowi do rzucenia się w każdą gdzie ich poszlą stronę. Po nad temi wszyst kiemi krzykami najdonośniejszym był głos matki Angeli, którą uUwóch ludzi przytrzymywało, gdyż chciała się rzucić także do wody i szukać w niej swego dziecka, Nieznajomy wraz ze swoim psem nie byli ostatnimi z pomiędzy spieszących na ratunek biednego dziecka. Wszyscy rozstąpili się przed nimi kiedy z «wałtownym zapędem skoczyli obadwa do łódki przepływającej około pokładu. Turko wył głucho, poruszał ogonem i topił swoje wielkie czarne źrenice w oczach swego pana. — Poczekaj — powiedział mu tenże — gdzie ją widziano wypływającą ?... zapytał się jednego z majtków. — Tam gdzie płynie tea kawałek drzewa. — Szukaj — rzekł jego pau odetchnąwszy głę boko — szukaj Turko. Oczy psa wtedy zatrzymały się z niezwykłą siłą badawczą na punkcie, który mu pan jego palcem wska zywał. Wszystkie zas spojrzenia z pokładu i łódek z nież pokojem zwrócone były na każde poruszenie szlachetnego zwierzęcia. Po chwili, która się wiekiem wydawała dla tych: wszystkich „piersi dyszących i sere bijących z obawy, złoty warkocz ukazał się na powierzchni wody. Powszechny krzyk dał się słyszeć, ale. Turko wskoczył już do rzeki i piynął z pospiechem w tym samym kierunku, jakby odgadywał, że od jego usiłowań zawisło życie lub śmierć biednej dziewczynki. — Już ją trzyma! — krzyknięto w chwili, kiedy Turko po zanurzeniu się w wodzie powrócił na powierz chnię, trzymając w paszczy włosy Angeli, którą uchwycił z tyłu głowy, tak że twarzyczka jej wychylała sie z wody, — Trzyma ją! żyje! ocalona! — powtarzano zewsząd. , Spuszczono wschody, kiedy tymczasem właściciel ‘psa zachęcał go głosem i ruchami przygotowany do uchwycenia szacównego ciężaru, jaki mu wierne zwierzę przynosiło. Turko przysuwał się powoli, rozumiejąc wi docznie całą wagę powierzonego mu zadania. — Uto jest — zawołał jego pan podnosząc dziecko ` na rękach.i oddając ją jednemu z sąsiadów swoich ubra nemu czarno, którego ci co go znali nazywali Doktorem. Ten zaś pospieszył zanieść dziewczynkę do kajuty. — No, chodź, mój poczciwy Turko, jestem zado wolony z ciebie — wołał pan do swego psa, który wył żałośnie i nie wychodził z wody. Po dwóch, czy trzech usiłowaniach wyskoczenia na brzeg statku biedne zwierzę pozostało nieruchome. — Dopomóżcie mu, gdyż jest wycieńczony — za wołał jego pan usuwając majtków, ażeby biedz na pomoc swemu piu, Ale vi poznali także stan zwierzęcia; jeden z nich rzucił się do rzeki i podnosząc psa po nad brzeg podał go swemu koledze, który go złożył na pokładzie. Trudno byłoby ocenić, które z dwojga, pies czy dzie ko otrzymało więcej starań i troskliwości. Mała dziewczynka ze strony lekarza i wszystkich kobiet zale gających kajutę, z których każda im więcej i głośniej mówiła, tem bardziej była przekonaną o swojej użytecz ności, czy też pies ze strony poczciwych i szorstkich marynarzy, pod rozkazami i rozporządzeniami jego wła ściciela. Oboje chorzy wkrótce byli rekonwalescentami, Turko siedzący na posłaniu przyjmował poważnie, jak na boha tera przystoi pieszczoty i powioszowania tlumu, gdy matka Angeli wbiegłszy na schody prowadzące z kajuty, przyszła paść na kolana przed psem, którego pomimo iż był cały zmoczony, wzięła w objęcia i pocałowała płacząc. —Niech się pani strzeże, brudny jest — powiedział właściciel, pamiętając z jakiem obrzydzeniem odpychała go niedawno. Poplami pani płaszczyk, a kto wie, może jest wściekłym. Młoda kobieta podniosła ku niemu swoje piękne oczy, gdzie malował się wyraz łagodnej wymówki, który sprawił wrażenie promienia słonecznego, na zachmurzo nych rysach nieznajomego. —Daj mi go pan, będę mieć o nim wielkie staranie. — Dać mego psa! Czy pani żartuje! — zawołał szyderczo — Zrerzią cóżbyś pani z nim robiła? Ja po wiem: Zniewieściłabyś go pani trzymając w zamknięciu i dając mu jeść zanadto, tak iż byłby już do niczego nie zdołny i stałby się drażliwym i uczuciowym jak wielkie damy. Nie, nie, lejiej byś pani zrobiła powierzając mi maleńką Angelg. Turko i ja lepsze byśmy mieli o niej niż papi staranie. — Być może, panie — odparła matka tym głosem łagodnym jaki miała od czasu wypadku, jaki się wyda rzył jej córce — ale ja nie mogłabym żyć bez niej, Mam tylko to jedno dziecko i jestem wdową. — Uciekam — mruknął nieznajomy — Czyż nie czytałem gdzieś niedawno, że jedna wdowa znaczy tyle „co pięć zwykłych kobiet. Nie jest się doprawdy bezpiecznym w obec niej na tak wązkiej powierzchni, jak pokład spa cerowego statku. Chodź tu Turko! oddalmy się I oddalił się. Lecz któż może ujść swemu przezna czeniu ? Podróż do la Boville jest przejażdźką dla przy jemności, z której potrzeba powrócić. Z powrotem do Rouen spostrzegłem na ulicy nieznajomego trzymającego za rączkę maleńką Angelę; matka opartą była na jego ręku, a Turko skakał i biegał przed nim. Wszyscy razem weszli w wysoką bramę hotelu Europejskiego. 0d Redakcji. Pana Ż.. w Nevac.. Pan W. K. umieścił w Ty godniu nie ocenę, lecz tylko wzmiankę o dziele „Obraz ogólny postępu społeczeństw ludzk'ch5, alhowiem Tydzień, nie będąc pismem: specjalnie filozoficznem, obszernych i wyczerpujących filozoficznych -krytyk drukować nie może. Dla tejże samej przyczyny i odpow edż na ową wzmiankę, nie może być zamieszczoną w Tygodniu. Treść Nr. ZO. str. Luźne uwagi 305 Pozory. Powieść wia Widżtie gaoat. I b R 306 Leonard Chodźko i ega KAC Krótki rys bio graficzny i naukowy. Skreślony przez Aleksandra Wer nickiego. (c. d.) . F 310 O niewidzialnych nicprzyjkdlożach istot PENNIN cznych. Napisał prof. Karol Gutkowski. (c. d.) . 31 Magje 1 nauka. (c. di) . z f -.. 312 Najlepiej nie myśleć o tem. Wiersz, napisał M. Rodoć. . í 4 " 313 Ukryte skiej, Bowiekk Salwatora wa prze kład A. Callier (c. d.) . 3 313 Korespondencje: Genewa, przez B. L. . 315 Kronika naukowa, przez Br. Abakanowicza (dok). 316 Kronika tygodniowa. 317 Wiadomości z kraju íi ze kniała. $ 318 Terre.neuve przez Wiktora S. Van Bergh. 320 Od Redakcji. . . Sc »« 320 MA NANA, | Wydawca i odpowiedzialny Redaktor Mikołaj Biernacki.
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS002001_1852_280
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS002001_1852_280/DIGCZAS002001_1852_280_djvu.txt
Gazeta Lwowska. 1852, nr 280
Sartyni, Mateusz Eustachy (1796-1884). Red.
pol
5,290
36,144
Poniedziałek 6. Gruduia 1852. Rok gazecie IRQ, Z Dodatkiem tygodniowym i codziennym urzędowym Dziennikiem, kosztuje w prenun.eracie: Bez poczty: kwartalnie 4 złr. 15 kr., miesięcznie 1 złr. 25 kr. Z poczta: kwarlalnie 4 zł? 40 kr., miesięcznie 1 złr. 40 kr. — Insercya od wiersza w półkolumnie (drukiem garmont) po raz pierwszy 4 kr. następnie po 2 kr. m. k i jt odaoinm pzteieinc dich ZZ ZZ PRENUMERATA s LJ w 5 Gazety Lwowskiej z Dodatkami na rok 1853. Ble Miejecowych z kwarialna . « « s» s e è e'e o e > Bzir. 45 kr. pólroezna . « « « « « soes e « 7 zim 30 kr. roczna è. a ù s734 o DER S LTR 45 zir. Bla odbierajacych peczia z opłata marków : kwarialna . « « « e » è > «a , o > M zir 30 Kr. półroczna > «. ə » o e sse., « © DZT roczna a. «« dci ol « .<o6c AAS Ir: Pojedyńezo kosztuje jeden Nr. Gazety samej 8 kr. Jeden Nr. Dziennika urzędowego 8 kr. Jeden Nr. Dodatku tygodniowego 10 kr. . : R i Prenumerujący jeźli wymaga kwitu nadpłaca ile na stępel przypada, i nadto jeźli kwit ma być z kantoru franco odesłanym, dodać raczy należytości tyle, co wynosi opłata listu na odległość do niego. szacowniejszą i pożyteczniejszą okazuje się praktyczna, powołana polityka bądź ona się objawia w czynach bądź, jak tutaj, w piśmie. Przeważające o wielo stanowisko publicystyki w zachodniej Eu ropie, po największej części przypisać należy tej przyczynie, że wielcy mężowie stanu tam częściej niż gdzicindziej rezultaty czyn bości i badań swoich przekazywali potomności, Dzieło hr, Kicquel mont staje godnie w rzędzie tego rodzaju płodów. Na dowód, z jak głęboką znajomością rzeczy autor obchodzić się umie z najtrudniej Szemi materyami i jak trafnie je wyświeca, przytaczamy ustęp, gdzie polaje przyczyny, które w r. 1831 spodowały Anglię pochwalić po dział królestwa Niderlandów i które ja już poprzednio nagliły do o słabiepia egzystencyi tego królestwa, chociaż jak wiadomo właśnie ta sama Anglia w r. 1815 wszelkich sił używała, ażeby utworzenie tego królestwa przywieść do skutku. Czytamy na stronie 65, co na= stępuje: „Według dat urzędowych liczy ludność poddana Holendrom w Wschodnich Indyach przeszło 20 milionów dusz, które w połowie na leżą do tak pracowitej, czynnej, pojętnej a ála cywilizacyi tak łatwo przystępnej rasy malajskiej, Od czasu przywrócenia pokoju świata powiodło się rządowi holenderskiemu podbić całą wyspę Jawę i za prowadzić tam na jak najobszerniejszy rozmiar uprawę kawy; ta wyspa sama liczy do dziesięciu milionów mieszkańców.“ „W roku 1815 podbiła Holandya także całą wyspę Celebes z ludnością trzech milionów,“ „Sumatra również cała pod panowaniem hołenderskiem liczy 3,500,000 mieszkańców. Ludność zaś posiadłości holenderskich na wyspie Borneo wynosi 4,750,000 dusz,“ „Jeżeli się powiedzie Ilolandyi owładnąć całą tę wyspę, która jest największą z australskich, (jeżeli Nową-Holandyg nazwiemy kon tynentem), natenczas stałoby się kolonialne stanowisko Holaodyi nie zwyciężonem ; wyspa Borneo bowiem zasłaniałaby ją od kontynentu indyjskiego, Pytanie więc, czyli to nie ze względu na przyszłość lord Palmerston widział się spowodowanym zaszczycać swoją szcze gólna protekcyą pana James Brooke, owego angielskiego awanturnika, który na własną rękę założył kolonię na owej części wyspy Borneo, która w najbliższej jest styczności z państwem indyjsko-angielskiem i leży jak wiadomo na zachód krainy będącej w posiadaniu Holen devskiem.* „Szybki rozwój holenderskiej potęgi kolonialnej od czasu zało żenia królestwa Niederlandzkiego musiał w Anglii wzniecać obawy na wypadek emancypacyi państwa indyjsko-angielskiego.* „Ponieważ w Europie niebyło przyczyny któraby mogła była powodować Anglię do zniszczenia własnego dzieła, musimy przeto przyjąć za jedyna podstawę jej wyrachowania, że chciała na dwie połowy rozdzielić królestwo niederlandzkie, ażeby w tym samym stosunku osłabić potege kolonialną Holandyi, gdyż od siły kraju ma cierzystego zawisła potega kolonii.“ „To postanowienie powzięto bez względu na wszelkie usposo bienie stronnicze, 'Torysowie uczynili pierwszy krok, Whigowie zgadzali się w tym względzie zupełnie z ich zdaniem, jednak stó sownie do właściwych swoich dążności posunęli się jeszcze dalej, Wykazaliśmy jak korzystali ze sposobności, ażeby Anglii względem kontynentu nadać stanowisko różniące się zupełnie od tego, które zajmowała od dawna pod przewodnictwem ich przeciwników, Równo cześnie bowiem zaszła zmiana w zasadach, w polityce i w przy mierzach,“ CL. k. a.) PRZEGLAD. Monarchya Austryacka, — Frzncyn, — Włochy. — Prusy, — Turcya. DG Monarehya Austryacka. HEzecz urzędowa. Lwów, 26. listopada, Na rzecz nowo-założonej szkoły try wialnej w Jamnicy, obwodu Stanisławowskiego, zapewniła gmina tam tejsza na utrzymanie nauczyciela i zakupienie drzewa dla szkoły ro czna kwotę 160 zir, m. k, w gotówce, ofiarowała dwa grunta w ob jętości 1 morga i 390 sażni kwadratowych dla użytku nauczyciela i przyjęła na siebie obowiazek utrzymywania budynku szkolnego w do brym stanie, tudzież sprawianie sprzętów szkolnych, Udowodniona tym czynem dążność do popierania nauk ludu po daje się z wyrazem należytego uznania do wiadomości publicznej. Sprawy Krajowe. Lwów, 4. grudnia. Według nadosłanych do końca listopada r. b, odnośnych raportów nie ma juz w Żadnem zarazą na bydło otkniętem miejscu kraju naszego ani jednej chorej sztuki bydła i W ogóle tylko dwa miejsca w obwodzie Czortkowskim i tyleż w ob wodzie Bnkowińskim dla nieupłynionego jeszcze zupełnie ZOdniowego peryodu obserwacyjnego uważane są za dotknięte zarazą. Podajemy ten rezultat nieustannego i gorliwego przestrzegania przepisów policyi weterynarucj upoważniający do nadziei prędkiego zupełnego przytłumienia zarazy z tą uwaga do wiadomości publi cznej, że według zestawienia dat odnośnych zaraza na bydło pod czas ostatniego grasowania w tym kraju koronnym w 5 obwodach i 22 miejscach liczących 6897 sztuk bydła, dotknęła w ogóle 812 sztuk, z których 258 sztuk wyzdrowiało, 525 odeszło, a 29 dla konstato wania zarazy pałką zahito. asm |": Wydany niedawno drugi tom dzieła hrabi C. L. Ficquelmont „Lord Palmerston, Anglia i Kontynent“ odznacza się równie jak po przedzajacy głębokością i hystrością pojęcia, wzniosłościa obranego stanowiska i jasnym, ujimującyw, gładkim wykładem. Autor objawia powołanie swoje jako mąż stanu, niepowoduje się bowiem jak inni publicyści jednostronnym systemem, przesadem, a bynajmniej nieu żywa tak jak inni szczerego złota prawd politycznych do pozłocenia lekkiego błyszczącego towaru. Z wymownych słów jego nieodzywa się duch exkluzyjnyz niejest on wyłącznie ani historykiem, ani dy plomatycznym kalkulatorem, i równie dobrze obeznany z historyą jak z formami i prawidłami praktycznej dyplomacyi, ściśle się trzyma kotwicy chrześciańskiej wiary, ale też i niewzgardza drogą badania, na której rozpoznawczy rozum przyświeca badaczowi. Jego zapatry wanie się jest całkowite, obejmujące wszystkie strony natury ludz kiej, a przeto trafne. Ten tylko bowiem zdoła dokładnie rozwiązać zawiłe częstokroć zagadki publicznego i społecznego życia, kto z zupełną bezstronnością ducha i umysłu przystępuje do swego zadania, a przytem posiada najdokładniejszą praktyczną wiadomość wszystkich właściwości i kierunków natury ludzkiej, tudzież dar trafnego łą czenia wszystkich ważniejszych rzeczywistych stosunków. Ogólne doktryny w polityce niewiele zazwyczaj przynoszą pożytku; ale tem z ZE A Z EE e Kw, 41158 (Wiadomości potoczne z Wićdnia.) Wiedeń, 1, grudnia, Uroczystość orderu złotego runa od będzie się w niedzielę w sali rycerskiej e. k, burgu. Wszyscy przy tomni tu kawalerowie złotego runa zgromadzą się przy tej sposą bności w zupełnym ornacie pomicnionego orderu. — Kawalerami orderu złotego runa mianowano jak słychać o= prócz dawniejszych: księcia Trautmannsdorf, księcia Batthyany, księ cia Salm (radzcę państwa), brabię Lanckorońskiego (ochmistrza dwo ru) landgrafa Fiirsienberg, feldmarszalka barona Wimpffen, tudzież feldzeugmajstrów hrabię Ficquelment i hrabie Wratislaw. — Negocyacye austryackoniemieckiego zjednoczenia poczio wego z Francyą odbywają się w należytym porządku, Jakoz donoszą w tej mierze z Paryża, ze już porozumiano się wzgledem wagi li stów pejedyńczych, która we Francyi mniej wynosi niż w zjedno czeniu pocztowem, co dotychczas utrudniało najwięcej zawarcie traktatu, — Dnia dzisiejszego weszło w moc obowiązującą kilka posta nowień w sprawie austryackoesleńskoparmeńskiege zjednoczenia celnego, na mocy czego mogą teraz być wprowadzane do Austryi bez żadnej opłaty cła wszystkie ziemiopłody i krajowo-gospodarcze wyroby, tudzież niektóre przemysłowe wyroby Parmy i Modeny. — Jak słychać odbywaja się w ministeryum negocyacye wzglę dem ogłoszenia ustawy kolonizacyjnej dla Węgier. Projekt do tej ustawy wzięty będzie wkrótce pod decydującą ebradę, zwłaszcza że zamiarem jest rządu osiedlić wychodźców austryackich z najbliższą już wiosna we Węgrzech. -— Z Teberanu donoszą z 19. października, że e. k. kapitan piechoty Gsmoens, tadzicż kapitan inżynierów Zatti wystąpili z per skiej sluzby, i opatrzeni ze strony rządu perskiego dostatecznym zae sobem pieniężnym na podróż, znajdują się już w drodze do Austryi, — Między Austryą i kilku rządami niemieckiemi rozpoczęto negocyacye względem wzajemnej i bezpłatnej kuracji poddanych za padłych na zdrowiu w czasie ich pobytu lub podróży w tych pań stwach. (W. Llo -— Donsszą z Węgier, że łatwość, z jaką tam bez wszelkiej przeszkody zaprowadzono monopol tabaki i tytoniu i pomyślne finan sowe rezultaty jego, przewyższyły wszelkie oczekiwanie, i sa bardzo pocieszająacym dowodem posłuszeństwa tamtejszych mieszkańców ku przepisom władzy i stosowności wydanych rozporządzeń. (Ł.k.a.) (Kurs wiedeński z 4. grudnia 1852.) Otligacye długu państwa 5%, 953%; 444%, 8614,35 4%, —. 41 Z r. 1850 —, wylosowane 3%, —. Losy z r. 1834 —; z roku 1839 140%,. Wiód, miejsko hank. 59*4. Akcye bankowe 1353. Akeye kolei pół. 2415. Gh gnickiej kolei żelaznój —. Odenburgskie —. Budwejskie Dunajskiej żeglugi parow. 740. Lloyd 660. Franeya. (Artykuł „Monitora“ o Cesarstwie. — Uchwała rady miasta Strasburga.) Paryż, 27. listopada. „Monitror“ zawiera dziś dla inau guracyi Cesarstwa dłuższy rozumujący artykuł, Po rozbiorze kwe styi, dla czego naród francuski niechce republiki lecz monarchyi, a między monarchyami ani legitymistycznej ani orlcanistowskiej, ale włas nie cesarskiej, skreśla „Monitor“ dla nowej Ery następujący pro gram: „Cesarstwo jest panowaniem równości i opieką wszystkich interesów; jest ono demokracyą z sila i kierarchya w rządzie, z po rządkiem w pracy, bezpieczeństwem dla oszczędzoncgo mająlku, Z poważeniem dla religii, ze sława upłynienego czasu, pomyślnością wemnątrz i godnością na zewnątrz. Dziś jest Cesarstwo pokojem, czynnym obfitym w owoce pokojem, dążącym do zaszczytnych zdo byczy, ale tylko na szlachetnej drodze umiejętności i kunsztów, gdzie każde zwycięztwo dohrodziejstwem jest dla ludzkości. Łud mógł pomimo zdrowego rozumu swego dać się na chwilę zaślepić zwodni czym utopiom: ale dzięki mądrości męża, którego sobie obrał naczel nikicm, zarzucił wnet znowu swoje błędy. Ludwik Napoleon umiał zniszczyć niebezpieczny wpływ socyalizmu, idąc słanowczą drogą po” stepów, i urzeczywistniając szlachetne i praktyczne życzenia pra wdziwych patryotów. Przedewszystkiem i w interesie wszystkich musiał porządek być przywrócony, musiano nanowo ożywić pracę i zaufanie, obudzić uczucie moralności, przypomnąć uszanowanie dla religii i prawa, wskrzesić powagę i godność rządaz musiano ukoi czyć sieć kolei żelaznych, zmniejszyć stopę procentową, administra cyę uczynić łatwiejszą przez decentralizacyęz armię musiano zredu kować i zabezpieczyć byt Żołnierza; musiano sądownictwo uczynić przystępnem także dla ubogich, tańszem uczynić życie robolnikowi, utworzyć zdrowe mieszkania, oszczędzenia i chleba na starość dla niego; dla ludności wiejskiej potrzeba było ułatwić podatek grunto wy, dać ludowi wiejskicmu kapitały do dyspozycyi, dla polepszenia gruntu pod uprawę i dla spłacenia długów, potrzeba było nakoniec całości instylucyi, które podwójną miały korzyść, że były wszyst kim pożyteczne nie robiąc uszczerbku nikomu. Nicmasz ani jednej między temi potrzebami, którąby się Wybrany narodu niebył szczerze zajmował i której zaspokojenia niehyłby zabezpieczył z owym pe wnym taktem i z ową siłą decydującą, której Francya już od dawna nieznała. — Tyle o przeszłości, Co do przyszłości, tedy program Cesarstwa skreślony naprzód w mowie w Bordeaux właśnie potwierdzo nym został w poselstwie do Ciała prawodawczego, Przez pocho dzenie i antecendencye swoje zajmujac stanowisko wyższe nad walki stronnicze zdoła nowy rząd połączyć stałość z umiarkowaniem i Za wsze starać się będzie płodnemi uczynić wielkie interesa, które rozwija oświata i pokój. Maa którego Francya ukoronowała, upa traje w nowem wywyższenia swojem fy/ko wiekszy przes lud nań włożony obowiązek , wyśsze przes Opatrzność poruczone sobie posłannictwo. Te słowa pokazują z jak religijnem usposobieniem Ludwik Napoleon przygotowuje się do proklamacyi Cesarstwa. Fran cya wiedząc ile pomyślności i wielkości oczekiwać może od rzadu zbudowanego na tak obszernych podstawach, byłaby szczęśliwa ob chodzić publicznemi festynami zdarzenie będące tryumfem jej rozumu i zarówno jej woli. Ale nowy Cesarz przejęty poważnemi obowiązkami, jakie nań wkłada to świetne świadectwo przychylności ludu, woli ze spolić naród z swojemi wspaniałomyślnemi zamiarami, Dobrodziej stwami na rzecz klas ubogich i cierpiących, czynami łaski chce Lu dwik Napoleon rozpocząć swoje panowanie, Wydział gminy miasta Paryża postanowił na wczorajszem po siedzeniu, na pamiątkę głosowania nad Cesarstwem dać prefektowi Sekwany do dyspozycyi 160,000 franków na nastepujące dobroczynne cełe: 86,000 franków na wykupienie wszystkich matoryałów zasta wionych w domu zastawniczym; 18,000 fr. na wykupienie kołder; (6,600 fr. na zapłacenie zaległych pieniędzy čla ubogich i 40,000 fr. na rozdanie odzieży między najuboższe dzieci w* szkołach i ochro nach. Rada miejska w Straszburgu powzięła przy sposobności nasta pić mającej proklamacyi Cesarstwa ważną uchwałę, Darowała bowiem Ludwikowi Napoleonowi tamtejszy, do miasta nałeżący zamek i tym sposobem zrobiła z Straszburga cesarską rezydencyę. Burmistrz tego miasta bawiący obecnie jako członek Ciała prawodawczego w Paryżu otrzymał zlecenie uwiadomić prezydenta o tej uchwale rady gminy. Miasto Straszburg darowało jak wiadomo zamek ten Cesarzowi Na poleonowi; pozostał on własnością korony aż do r.1831, w którym= to czasie, znowu miastu został zwrócony. (P. Z.) (Ogłoszenie w „Monitorze.“ -Ciało prawodawcze, — Głosowanie.) S”Paryż, 28. listopada. „Moniteur“ donosi: J. cesarzew. Mość książę prezydent otrzymał zawiadamiające pismo J. M, Cesarza Ro syi o zgonie J. cesarzew. Mości księcia Maxymiliana Leuchtenberg skiego, małżonka Jej cesarzew. M. wielkiej księżnej Maryi Mikoła jównej. Pismo to wręczył ministrowi spraw zewnętrznych książę Ku rakin, ajent rosyjski w nieobecności ministra pana Kisselewa, — „dionilcur* donosi dzisiaj o darowiśnie cesarskiego sam ku w Sztrassburgu Napoleonowi LFL, , którą tamtejsza rada gminy uchnaliła, i co wskazuje na przyjęcie tej darowizny, A — Ciało prumodawcze zebrało się nawet i dzisiaj w dzień niedzielny dla dalszego obliczenia głosów wotujących za cesarstwem. Rezultat głosowania Algieryi, armii włoskiej i niektórych dystryktów poląd nie jest wiadomy, zaczem też i rezultat ogłoszony w dzisiej szym Monitorze nie jest jeszcze dokładny. s Stosunek jego jest nastepujacy: 86 departamentów: 7,432,009 Tak, Armia lądowa: . . 234.860 , 8456 , Wojska okrętowe: . 47,716 , 2020 Ludność cywilna Francji dała więc 81 razy tyle głosów za Ce sarstwem jak przeciw Cesarstwu, armia ladowa 28 razy, wojska zaś lądowe 24 razy; armia przeto gorzej jest usposobiona od masy na rodu. — Zestawienie wotów w różnych departamentach Francyi na stręcza uwagi godne szczegóły. — W departamencie I//e-etVilaine, rodzinnej siedzibie byłego deputowanego Andren de Kerdrcl i zna nym zresztą z legimistowskich usposobień głosowało z 150.796 wy borców 111.087, przyczem jest 109.138 głosów przychylnych, w dv= partamencie zaś ujść Rodanu również uwazanym za legitymistowski, okazali wyborcy tamtejsi szczególną obojętność w sprawie cesarstwa, bowiem z liczby 105.233 głosowało tylko 55.030, tak, że liczba 51.905 głosujących za cesarstwem nie wynosi nawet i połowy wpi sanych wyborców. Z pomiędzy departamentów, które roku tego dały pomyślniejsze wota niż 20, i 21. grudnia 1851, zajmuje pierwsze miejsce departament Drome, gdzie tym razem było o 15.012 więcej głosów przychylnych, a oraz i o 8761 mniej głosów nieprzychylnych. Wiele gmin głosowało jednomyślnie za cesarstwem, inne głosowały prawie jednozgodnie. Takich gmin, które jednomyślnie za cesarstwem głosowały, naliczono w departamencie Loiret 91, w górnej Saonie 460, w Nievre 232, w Isere 295, w departamencie niższego Re nu 287, (P. Z) 238.861 Nie (Depesza telegraficzna.) Waryż,1.grudnia, Dzisiaj proklamował korpus ustawodawczy Cesarstwo; o godzinie 8. wieczór zaniesie księciu sprawdzony plebi seyt, a mianowicie 7,824.189 „Za,“ a 258.145 „Przeciw“ Cesarstwu, — Względem nadesłanej z deparlamenlu Mozeli protestacyi przeciw nieregularnemu tokowi podczas głosowania, przeszło ciało ustawoda wcze do porządku dziennego. (Abdb. W, 2.) Włochy. Według wiadomości nadchodzących z Sabaudyi panuje tam we wnętrzna agitacja, której jawnym celem jest zbliżenie do Francji, ale ukryte jej sprężyny muszą być odgadnione, Dałecy bowiem od tego, ażeby rząd francuski obwiniać o udział w objawiających się tam dążnościach, są owszem wszyscy dobrze zawiadomieni tego zda nia, że tylko partya rewolucyjna temu ruchowi przewodniczy, Znie wolona nicpomyślnemi okolicznościami ukrywać się tu i owdzie przy biera Ona rozma te maski, a ponieważ jej głównie na tem zależy, a zeby rozsiewać zamieszanie, nie trzyma się przeto bynajmniej ściśle obowiązków sumienności, 1119 Sposób, w jaki przemawiają po najwiekszej części dzienniki wychodzące w Sabaudyi, nie pozostawia żadnej wątpliwości co do prawdy powyższego zdania. Gdzie panowie Eugen Sue i Victor Hugo sa współpracewnikami, tam tylko rewolueya i nieporządek mogą być programem. atwo pojać, że zwolennicy tego stronnictwa przy tej sposobności korzystać usiłują z dawniejszych wspomnień równie jak i z związku, jaki w niejednym wzgledzie zachodzi między ludnością Sabaudzi i Francyi. Zdaje się przeto, że ta ugitacya głównie jest wymierzoną prze ciw samemu rządowi francuskiemu. Albowiem równie jak bez wątpie nia jego zamiarem być musi unikać wszelkiej sposobności do konflik tów z innemi państwami europejskiemi, o ile cała Europa intereso wana i solidarnie zobowiązana jest w utrzymaniu traktatami zagwa Tautowanych stosunków terytoryalnych; tak też z drugiej strony nie może choćby na chwilę tylko zachodzić żadne porozumienie między rządem francuskim i ową niegodziwa partya, która otwarcie zagraża Śmiercią naczelunikowi państwa francuskiego. Błędy dawniejszega rzą du piemopckiego nie mało się zapewne przyczyniły do żywienia złych chęci w Sabaudyi, mianowicie obejście się z duchowieństwem dało tem zapewne wiele powodu do ciężkich skarg i szkodliwych porów nań. Teraźniejsze winisteryum Piemontu, jakkolwiek pochodzenie jego jest to samo, nie zaniedba zapewne uwzględnić w obecnej chwili zna cznie zmienionych stosunków. Niedawno dopiero doniesiono o zdarzeniu, że jeden z wychodz ców francuskich nazwiskiem Barral został schwytany w chwili, kiedy znaczne zapasy prochu i dwa tysiące egzemplarzy pamfletu Wiktora Hugo pod Chambery chciał przewieźć przez granice do Francji, Ta wskazówka jest dostatecznym dowodem wobec całego świata, że agi tacya w Sabaudyi terazniejszemu porządkowi rzeczy we Francyi nie może przynieść żadnej korzyści, lecz tylko nicbezpieczeństwem mu Grozi. W takim składzie rzeczy nie omieszka zapewne rząd piemou cki dopełnić swego obowiazku i utrzymać wszelkiemi środkami bez pieczeństwo owej prowincyi. i (L. k. a.) (Depesza telegraficzna.) Turyn, 30. listopada, Minister sprawiedliwości przedłożył izbom do potwierdzenia wniosek do ustawy względem płacy dopeł niającej dla duchowieństwa wyspy Sardynii. (LT. k. a.) Prusy. (Zagajenie posiedzeń izb pruskich.) Kerlin, 29. listopada. Po nabożeństwie w kościele katedral nym i w kościele św. "Jadwigi zgromadzili się dziś w południe o 12. godzinie członkowie obydwóch izb w Białej sali królewskiego zamku. Na mocy najwyższego upoważnienia z dnia 27. b. m, zagaił prezy dent rady ministrów baron Manteuffel posiedzenie izb następująca przemową: „Mości panowie pierwszej i drugiej izby! Jego Królewska Mość, nasz najłaskawszy Monarcha polecił mi najwyższem upoważnieniem z dnia 27. listopada r. b. zagajenie izb w Jego najwyższem imieniu. Nowy peryod legislatury wymaga Wa szej czynności dla prac, które wielką korzyść przyniosa krajowi, jeżeli zgodnie towarzyszyć im będą rozum i doświadczenie, czynny patryotyzm, bezstronność i poświęcenie. „ , Oby owoce tej sesyi udowodniły, żeście panowie wszyscy prze Jęci byli tem przekonaniem, i niem się powodowali, Wykaz wydatków i dochodów państwa poda panom dowód, że rząd Jego Królewskiej Mości usiłował z uwzględnieniem rzeczywi stych potrzeb tak uregulować wydatki państwa, jak tego wymagają od dawna przyjęte zasady porządku i oszczędności w naszej admiui stracyi finansów, Załować wypada, że traktat z królestwem hanowerskiem z dnia 7. września 1851 potwierdzony przez izby w ostatnim peryodzie po siedzeń jeszcze niezostał wszechstronnie przyjętym, tak iżby w ro zwoju całego związku celnego zapewnił pomyślną przyszłość wszy stkim gałęziom przemysłu i handle. Ale równie jak rząd Jego kró lewskiej Mości nieodwraca uwagi od tego celu tak też sobie tuszy, Że i nadalj jak dotychczas pewnym jest przyzwolenia kraju, jeżeli niechce utrzymania teraźniejszej objętości związku cłowego pod wa runkami, któreby równie interes Prus jak i pomyślny rozwój całego związku ełowego narazily na niebezpieczeństwo. „ Rząd ma staranie o to, ażeby w miarę sił finansowych pomno Żyć i rozszerzyć środki komunikacyjne, które nietylko podwyższają naszą władzę obronną, ale się także ciągle okazują najważniejszą dzwi gnia handlu i wewnetrznej czynności przemysłowej. Zbiory nieodpowiedziały wprawdzie oczekiwaniom, do jakich upoważniał stan plonów na wiosnę i sprzyjająca po największej czę ści pogoda w lecie, jednak są tego rodzaju, że daleką jest wszelka obawa niezwykłej drożyzny, Ponieważ narady izb podczas osiatniej sesyi pomnożyły i u twierdziły ważne watpliwości ze względu na zaprowadzenie regula minu gmin i regulaminu obwodowego i prowincyi z dnia 11. marca 1850, przeto na mocy najwyższego rozporządzenia z dnia 19. czerwca r. b. wstrzymano dalsze wykonanie tych ustaw. Nagłość téj sprawy wymaga spieszncgo załatwienia projektów, które panom w tych wa żnych przedmiotach niezwłocznie będą przedłożone. Przy końcu przeszłej sesyi nieprzyszło do skutku porozumienie względem odmiennego utworzenia pierwszej izby. Rząd Jego królew skiej Mości wydał przeto stosownie do art. 65, prowizoryczne roz porządzenie, które panom niezwłocznie do decyzyi będzie przedłożone. Równocześnie przedłoży się panom projekt do ustawy wzgledem złożenia pierwszej izby, którego zamiarem jest uwolnić koronę wtym względzie od ograniczeń, które niesą dostatecznie uzasadnione w in teresach kraju. — Nierozdzielność tych interesów od interesów korony wskazuje rządowi Jego królewskiej Mości w ogóle drogę, której się przy rozwoju konstytucyi Monarchyi niezmiennie trzymać musi, Rząd dalekim jest od tego, ażeby stawił w kwestyi swobody, których madre używanie uważa za potrzebne dla moralnego rozwoju ludu, ale historya kraju równie jak i ohecne jego stosunki niezosta wiają żadnej wątpliwości, że władza królewska w Prusiech niepowin na być sparaliżowana i osłabiona. Jedność tronu i kraje, powołanie rządu niezawisłego od dążności stronniczych do sprawiedliwości względem wszystkich, jedność wszystkich części lsdu w poświęceniu dla ojczyzny, te podstawy wewnętrznej pomyślności Prus i utrzyma nia ich europejskiego stanowiska, muszą owszem otrzymać przez kon slytucyę monarchyi nowe i pewne gwarancye, Mości Panowie! Chciejcie razem z rządtem jego królewskiej Mo ści poważnie i szczerze dążyć do tego celu na moralnej ale pewnej drodze prawnego rozwoju, a za pomocą Boga przyniosa owoce tej wspólnej pracy krajowi t wala pomyślność. Panowie zaś sami znaj dziecie w świadomości wiernego pełnienia obowiązków względem Mo narchy i ojczyzny obfitą nagrodę. Niniejszem ogłaszam na mocy udzielonego mi najwyższego upo ważnienia, że posiedzenie izb jest otwarte. (Abl, W. Z.) (Kurs gieldy herlińskiej z 1. grudnia.) Dobrowolna pożyczka 59%, 10117 p. 414%, z r. 1850 10317. 41,0%, z r. 1852 103%, Oblipacye długu państwa 937. Akeye bank. 10834. l. Pol. list. za Staw. -; nowe 9719; Pol 600 iL 91',; 300 L 158 l. Fryurychsdory 131/,,. Inne złoto za 6 tal. 11. Austr, banknoty 88*,,. Tureya. (Wyslanie nauczycieli do Bośnii. — Zajście w Ajutab.) Stonstantynopoł, 14. listopada. Rząd wysłał do Bośnii znaczną liczbę nauczycieli dla zaprowadzenia tam szkół regularnych, Wysłani nauczyciele opatrzeni zostali w potrzebne środki pomocni cze, książki i t. p. Z Aleppo donoszą pod dniem 22. z. m., że spokój w nieście Ajutab bardzo był zagrożony przez zawiść dwóch stronpictw; guber nator jednak zdołał za pomocą stósownych środków utrzymać po rządek, (Abb. W-Z.) (Stan rzeczy w prowincyach lureekich.) Dla obrony od napadów ponawiających się ciągle ze strony Montenegrynów i dla poskromienia należących do Porty Rajów z Gra howo, Gazko, Żubizo, Krusewica, Novescinie, Szoniewo, Niksicz, któ re po części spólnie z Montenegrynami trzymać się zdają, wysłał tu recki rząd znaczne posiłki wojskowe na granicę, tak, że między Ta slidya, Gasko, Trekinie i Mostarem stoi teraz około 8000 ludzi, tu tzież kilka dział. Muzułmanie w Niksicz nie mogą opuścić swoich domów, w któ rych od wzburzonych Majów wyraźnie są ohlężeni. Podobnież sly chać, że 3000 Montencgrynów zamyśla napaść na turecką włość Bi techia. Ludność z Zubizo nie chce płacić nałożonego na nią oddawna haraczu, po jednym talarze od domu. Włość Korienich, lubo całkiem od Muzułmanów zamieszkana, zawarła związek z chrześciańskimi mieszkańcami Grabowy, i zdaje się, że wszystkie gminy okolicy gra niczącej z obwodem Raguzy, uzbrajają się mniej więcej do oporu przeciw wykonawczej władzy Porty. Po całej Herzegowinie przeciągają emisaryusze, którzy podbu rzają mieszkańców. Zresztą dla obrony granicy austryackiej użyto na wszelki wypadek potrzebnych środków ostrożności. Również nie spokojne ciągle miasto Jakowa w północnej Albanii musiano wojskiem obsadzić. 'Fosun Basza z Priserendi wykonał przysłany mu w tej mierze od Omera Baszy rozkaz bez dobycia oręża, (L. k. a.) — Montenegryni w napadach swych na Herzegowinę mieli się także na chrześciańskich mieszkańcach tamtejszego kraju dopuścić gwałtów, Krajowy szef Dalmacyi udał sie, jek słychać, dla nagłości sprawy wprost do księcia Montenegro i wezwał go, ażeby zapobiegł takiemu postępowaniu przeciw Chrześcianom. (L. k. a.) EBoniesienia z ostalniej poczty. Londyn, 1. grudnia. Dnia 9. grudnia odroczy się parlament na kilka tygodni. (A. B. W. Z.) Paryż, 1. grudnia. Ostateczny rezultat głosowania z wyłą czeniem kolonii: 7,824,189 „Za“ cesarstwem, a 258.145 „przeciw,“ Dekretem z dnia 30. listopada będą natychmiast wyptszczeni wszyscy uwięzieni dla pokrycia kar pieniężnych i kosztów. W departamentach odbędzie się proklamacya Cesarstwa w przyszłą niedzielę. (E: z.) Paryż, 2. grudnia. Dzisiejszy „Moniteur“ zawiera mianowa* nie jenerałów St. Arnaud, Magnan i Castellane marszałkami Francyi. Ogłoszenie tej ustawy zaczyna się formułą: Nous Napoleon TII, par la Grace de Dieu ct la volonie nationale Empereur des Français. (My Napoleon HI, z Bożej laski i z woli narodu Cesarz Francuzów.) Na wszystkie przekroczenia druku, tudzież na wszyst kie kary za popełnione przestępstwa (contraventions) wyszła po wszechna amnestya. Również opuszczono wszystkie nie wykonane A120 jeszcze kary dyscyplinarne gwardyi narodowej, — Depatacji trzech wielkich władz państwa odpowiedział Ludwik Napoleon: Nowo inau gurowane Cesarstwo nie jest produktem przemocy, zdobyczy lub pod stepu, ale prawnym rezullatem woli naredu. Obejmuję godność ce sarską z odwaga pod imieniem Napoleona HI. Tytuł ten utworzony entuzyazmem ludu, prawnie proponowany i przez cały naród raty fi kowany Nazwa ta nie zawiera w sobie zaparcia się poprzedzających rządów, bo wszystkie rzady są solidarne, Ale jest obowiązkiem jego . wspomnieć o świetnem panowaniu pierwszego szefa familii i o pra wowiłym chociaż ephemerycznym tytule jego syna, Imię „Napołcon II.“ nie jest nic nieznaczącem uroszczeniem dynastycznem, lecz hoł dem złożonym pranowitemu rządowi, któremu Francya zawdzięcza najpiękniejsze karty swej nowej historyi. Przyjmijcie Panowie moją przysięgę, że jakkolwiek mam stanowezą wolę utrzymania pokoju, nie ustąpię jednak w niczem pod względem honoru i godności Francji, (AbLI, W, Z.) a a p w o w AT OOE A z A Spostrzeżenia metcorvołogieczne we kwowie. Dnia 4, i 5. grudnia. Barometr zast ; c f Stopie Sredn A paniere] Sepia. a Kierunek i siła Stan wadzonydo | wedug | peratury wiatru atmosfery OIEBR= UM Reaum. sad | . sr arie 6 god. zran.| 28 075 |+ la SI iis -zach, | poclun. mgła desz. 2 god. pop.| 28 020 | + 2,60 | + 1° „ Śnićg 10god.wie.| 28 022 | + X 5 6 god.zran.| 27 11 59 | + 2,59 | po zachodni, W TE śnieg 2 god. pop. | 27 11 15 | ++ 4 | i 20 połud.-zach.ą pochm. deszcz 10 god. wie.| 27 10 72 | 3% 5 5 » Przyjechali do Lwowa. Dnia 4. grudnia. PP. Morawski Stanisław, c. k. komisarz obwod., z Żółkwi. — Jorkasch Adolf, e. k. koncynisla, z Brzeżan. — Kroebel Franciszek , c.k. gub, sekret, z Żółkwi. — Schumann Juliusz, e. k. komis. obwodowy, z Żółkwi. Dnia 5. grudnia, Baron Konopka Jan, z Mikaliniec. Wyjcchali ze Lwowa. Dnia 4. grudnia. PP. Rojowski Feliks, do Cieszanowa. -Malczewski Henryk, do Grzyłowód. Dnia 5. grudnia. PP. Głowacki Henryk, do Kozówki. — Garapich Kooókoj do Cebrowa. — Kunaszewski Władysław, do Złoczowa. ZZ R R Eżurs lwowsjiai, gotówką Í towarem Dnia 4—5. grudnia. No | „z P zir. | kre wp zir. (Pok Dukat holenderski . ., ., ,. mon.k.| 6 23 5 26 Dukat cesarski . "MEJIES| a 3 5 27 5 31 Półimperyał zł. rosyjski MEWA w up y 25 9 28 Rubel śr. rosyjski . ao i ii i 491% 1 501/42 Talar pruski . . . "NE 1 41 1 42 Polski kurant i pięciozłotówk. . % 1 21 1 22 Galicyjskie listy zastawne za 100 zir. + g*5 90 = 90 15 Kurs listów zastawnych w gal. stan. Instytucie kredytowym. Dnia 4. grudnia 1852. złr. | kr. Kupiono prócz kuponów 100 po. . . . . mon. konw. | 90 | 12 Przedano „ 5 100905 FOS: « 4 5 5 -— — Dawano 5 » „Za LOUP RE o o. . » M — = Žadano i p Za 1000 EM s, ”» » 90 42 t (Kurs wekslowy wiedeński z 4, grudnia.) Amsterdam I 2. m. 160!,. Augsburg 116 l. uso. Frankfart 1151, 1.2. m Genua — p. 2,m. Hamburg 173 l.2.m. Liwarna — p.2. m. Londyń 11.23. 1'3.m. Medyolan 1151/4. Marsylia 135! al. Paryż 135%, l, Bukareszt —. Kon stantynopel —. Agios duk. ces. — Pożyczka x» r. 1851 5% lit. A. 96. lit. B. —. Lomb, 106'-,. (Kurs pieniężny na giełdzie Wićd. d. 3. grudnia o pół do 2. Ces. dukatów stępłowanych agio 2074, . Ros. Imperyały 9.20. Śrebra agio 15/4 Pożyczka z roku 1852 9415, po południu.) Ces. dukatów okrączkowych agio. 2614 4 golówką. TEATR Dsi „Marianne, die Mutter des Regi ments,“ oder: „Kim weibliches Herz.“ Jutro: Opera. niem. : „Czar und Zimmermann.“ W środę: Przed, polsk: „NAarnetrawea.* Na c. k. loteryi we Lwowie wyciągnięto dnia 4.. grudnia 1852 roku następujace pięć numera: 38, 78. ba. 5. 4. Przyszłe ciągnienia nastąpią dnia 18. gradnia 1852 i 5. stycznia 1853. iy: Przed. niem: = p Zdumieć się co od szeście, sieťmiu niesięcy narosło ulotnych pi semek w Paryżu! a pisemek bez żółci i zmarszczku, skarby pusto ty, ogłady, dowcipu; tętna geniuszów wesilnych odkąd się podwoje politycznym samozwańcom zamknęły. Oratorskie trąby ucichły, za-to odżyły spłoszone wróble, czyżyki, szpaki, i wszystko lo teraz swie goce, skrzydli się, szczebiocze. f kronika poszeptna narosła; z pod słuchów ujęte pomowy płyną nakszlałt zdroju żywego, jasne i prze zroczysie, tylko się wnich przemywać, a patrzyć i słuchać co wno szą turyści i lurystki znad Como i Prula, jak mowcza zwiuność Pa ryżana wyściela kobicrzec dziennikarski, a lotloty dowcipne toczą się z ust do ust i rozsławiają piękne słówko jak zwycięzką zdobycz ja ką ma polu pamięci. Pod orlem skrzydłem stary Francuza geniusz nowe stawia dowody, z jakim wdziękiem przecudniać się umie w po stacie młodzieńcze, i że nie przepomniał inie zaparł się dawnej swej cnoty: mówić pięknie i pisać przyzwoicie, Wszystko inne odkwita, więdnieje, wznosi się i upada w tym dziwnym kraju przemian ba jecznych, ale kunszt mowy i pisma, jak wiekuista roślina wiecznie się zieleni, wiecznie w kwiecie, Wolno o tém sądzić jak się komu podoba; ale co prawda to prawda: że gdzie mowa piękna, tam i we sołość rośnie i gody ida na gody. — Tak sobie na to i owo, co u nas ludzie czytają i piszą, niektórzy pomrukują — i z podsłuchu w kronice zapisujemy. Konwent Krystynopolski 00. Bernardynów przesłał w pamięci świadczonych łask ka odbudowaniu spalonego u nich kościoła, nastę pojące Podziękowanie dla łaskawych Dobrodzicjów klasztoru swego: P „W. Blauth, c. k. komisarz przy urzędzie obwodowym w Żół kwi, urządził na dniu 15. sierpnia r,b, wieczór muzyczny z którego dochód przeznaczył w połowie na rzecz pegorzałego klasztoru 00. Bernadynów w Krystynopolu, w */, części na rzecz konwentu 00. Bazylianów , ostatnia */, rozdaną została między ubogich wszelkich wyznań w mieście przebywających. KRONIKA. e Lo OO Eee Przełożony konwentu Krystonopolskiego 00. Bernardynów, na 481, kr. w mon. konw. została przesłaną, poczytuje sobie za miły obowiazek, publiczne zło żyć podziękowanie Wmu komisarzowi Blauth za jego troskliwość, trudy i skutek, którego pomyślność jest najwymówniejszym dowo dem jego nieemordowanych usiłowań. którego rece ofiara ta w kwocis 298 złr. o ta Klasztor Krystynopolski utrzymujący się wyłącznie ze wsparcia która kościoł jego i część budowli spustoszyła, tak ciężkiej i dolegliwej klesce, że ze smutnego położenia, w jakie popadł, nigdy o własnych siłach wydo być się byłby nie mógł; a im większe przewidywał trudności podnie publicznego i prywatnego, uległ przez pogorzel, sienia się z upadku, im więcej powątpiewał o przyszłości swojej, tem z większem uczuciem wdzięczności spisuje imiona dobroczyńców swoich, ludzi których nieskażone serca nie przestały jeszeze czuć li tości dla cierpiacych, i wewnętrznej nagrody za czyn prawy; ludzi dla których niknienie przybytków pańskich, nie jest przemijającem zdarzeniem. Obowiązkiem będzie konwentu uczynić oile możności jawnemi wszystkie dary i imiona wszystkich wspieraczy swoich; — dziś u przedza tę chwilę, wychodzi ze zwykłego trybu, bo czyn który ni niejszem ogłasza, nie jest także zwykłym od ręki uczynionym darem. Przyjm szanowny mężu podziękę naszęz skulki troskliwości twojej trwać będą tak długo, jak mury siedzib naszych, a wdzięczność zakonu, przetrwa murów trwanie. Podziękowanie „AR składamy także zacnym osobom, które w koncercie tym udział wzięły, a mianowicie Wnej Annie Teresie Blauth, żonie komisarza obwodowego, Wnej Kufrozynie Pressen, żonie c. k. komisarza cyrkularnego, Wnemu Arturowi Głogowskiemu, właścicie lowi dóbr Bojańca, Wmu Doktorowi Weber, lekarzowi cyrkułowemu, Wmu Danek, lekarzowi miejskiemu ze Sokala, wkońcu panu Goebelt, » vionłenczeliście i członkowi orkestry teatralnej Lwowskiej.“ Główny Redaktor NE. Szrzeniawa Sartzni. Z c. k. galic, drukarni rzadowéj,
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS002001_DT_5_1851_016
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS002001_DT_5_1851_016/DIGCZAS002001_DT_5_1851_016_djvu.txt
Dodatek Tygodniowy przy Gazecie Lwowskiej. 1851, nr 16
Sartyni, Mateusz Eustachy (1796-1884). Red.
pol
5,924
40,306
DODATEK PŁADDALO WAŁ, Nee 16. —000>0)23 GER 44944 — Dnia 19. Kwietnia 1851, meme c" =] = [2 za R A RE OOOO A I A aa U Ua © Stanach królestw Galicyi i kraju bu= | uietwem, nie jest niém w istocie, ileże nie zawiązywał węzła, jaki kowińskiego0. łączył wazala z seniorem swoim.. HE. Nim przejdę do właściwćj rzeczy o Stanach kraju po dokona nóm zajęciu przez Austryę zwanego królestwem Galicyi i Lodomeryi, należy zdaniem mojóm przywieść czytelnikowi na pamięć, jakie było pod rzadem polskim polityczne położenie, życie publiczne i władza tych klas społeczeństwa, które nowy rząd zamierzył był powołać do reprezentacyi w sprawach krajowych, Objawy życia publicznego w każdym czasie sa, że użyję tego porównania, owocem drzewa, które dawnićj zasadzone, rosło, roz magało się w konary, dopóki nie doczekało złych, albo dobrych owo ców, są one summą nakarbowanych wiekami pozycyi. — W życiu więc każdoczesnem narodu owóm jest zestrzelona działalność zapłodu, pod róznemi wpływami stopniowo rozwiniętego. dziejowa, — Chcąc przeto rzetelnie ocenić zapas politycznćj żywotno ści ojców naszych , których potęga konieczności, oderwawszy od ro I taka jest konieczność dzimego organizmu, skleiła z obcemi sobie żywiołami, potrzeba w da wne zapuścić się dzieje, i w nich sledzić zarodu zdrowia lub cho rób narodowych; wpuszczony on albowiem w żyły rzeczypospolitćj , w jéj ciele przelewał się wiek po wieku, od pokolenia dv pokolenia, a indywidua przeszłego stulecia były niejako nosicielmi zagnieżdżo nych dobrych i złych własności, rozmaitych cnót i mnogich przywar, nasiąknionych w czasach mnićj i więcej odległych. Nie może to być zadaniem mojóm przechodzić w niniejszćm nie skończone przemiany politycznego życia narodu polskiego: wszakże założenie moje każe mi choć pospiesznie przebiedz ten obszar, zhie rajac po drodze najęłówniejsze rezultaty, czyli, jak je teraz zwać po doba sie, zdobycze, przez naddziadów naszych uzyskiwane na buj nóm polu wolności, Lecz i tych rezultatów, (idac przedewszystkiem za powagą Skrzetuskiego, Lelewela i innych ) dotknę tylko o tyle, ile potrzeba, by dać wyobrażenie o nadziejach, jakich spełnienia wyglą dali zapewne Polacy galicyjscy, po rozbracie z resztą narodu, mają cy za sobą bogatą w wspomnienia przeszłość, i ówczesną rzeczywi stość. Dwa systemy poczęły się, rozwinęły i rozpostarły w dawnój Europie. W zachodnićj wybujał lenny (feudalny): główniejszemi jego wynikami są załeżność i służebność jak osobisla, tak majątkowa ; które począwszy od suzerena podgarniały bezpośrednich i pośrednich wazałów i wszystkie warstwy narodu. Inny system, który w wscho dnićj Europie panował, nazwiemy dziedzicznym (allodyalnym): pod Ścieliskiem jego jest niezależność osobowa, i własność ziemska nieo graniczona ; między dziedzicznymi właścicielmi, a równie dziedzicz nym monarchą występują wielcy urzędnicy duchowni i świecey. W pier wszym nacisk zgóry pospolicie ogranicza i Ścieśnia działania podwła dnych; swobody i wolności użyczone wielkim wazalom są nadaniami, koniecznością spowodowanemi; naród przychodzi poźno do wolności; A z elekcyjnego suzerena staje się dziedzicznym monarcha, który one mu zaręcza skąpe swobody ( kapitulacyi). W drugim systemie peł nowładza wznosząc się Z szerokiej swćj podstawy ku głowie państwa, nie. dozwała jéj przewagi nad sobą. Monarcha, którego władza sła bieje, wehedzi w układy z narodem (pacta conventa), i z dziedzicz nego w elekcyjnego, gię przemienia. Obadwa te wielkie, uczłonkowane organizmy stanęły sobie dd wstręcie. Mennictwo, ukształciwszy się, i ukrzepiwszy siły w Frankonii, gnieździe swojóm, wyciągało ramio na ku wschodowi, przebiegło i porwało za sobą Niemcy, a dosiągł szy po części także Państwa słowiańskie, w Czechach silniejsze, niź gdzieindzićj , PORE korzenie, Polska doznała także, jakkolwiek słabego wpływu Jego: Lecz żywotność i krzepkość rodzimego na wschodzie systemu, od zachodu partemu przeciwnikowi , rozszerzajacema się, szczególnie w końcu wieku 18go i na poczatku go, jak nigdzie nie dozwoliła tryumfu nad osobowym mieszkańców stosunkiem i własnością ziemska, tak w szczególności zasłoniła Polskę naprzeciw zmianom tego rodzaju. Wolność osoby i niezawisła własność gruntu została tu nienaruszona: bo stosunek posiadłości kmiecćj, jedynie mający podobieństwo z len Jeden i drugi porządek rzeczy, system mówię tak lenny , jako i dziedziczny nosił w łonie swojem zarody korporacyi Stanów , acz kolwiek tu i tam odróżniających się od siebie co do prerogatyw i at tcybucyi swoich. Zawiązkiem tychże, gdzie system lenny istniał, byli zwierzchni wazale, w nich przedzierzgnieni z wielkich urzędników państwa, byli biskupi, szlachta i miasta, z wyłączeniem wszędy ludu rolniczego. Korporacyi całéj, i pojedynczym stanom słażą swobody, bądź od monarchów dobrowolnie nadane, badź na nich przy rozma itych sposobnościach wymożone, lub wytargowaue. Wszakże więcój składowych części Stanów miały w sobie dawne wschodnie, a mia nowicie słowiańskie państwa, Wielcy urzędnicy i biskupi bowiem byli tu już właściwie reprezentacya narodową , do których także przystą= piły szlachta i miasta, utworzone przez cudzoziemcze osady, a czę stokroć i włościanie, narchami zawartych. Prawa tychże zasadzają sie na umowach z mo Tak było w dawnój Lechii. Już dzieje wieku 12go zachowały ślady, że książęta lechiccy zdawiendawna z przedniejszymi pany, t.j, biskupami, kanclerzami, wojewodami, kasztelanami, starostami i t.d. odprawiali wiece, a roczniki z wieku 13go świadczą dowodnie, że ci dostojnicy nie bylito senatem przybocznym monarchy, lecz gdy do ważności postanowień jego, zgoda tychże była pofrzebną, to zgro madzenie było istną reprezentacyą wszech ziem całego lechickiego narodu, było s-jemem s-ejmem,*) Taki sejm odbył się w Chęcinach r. 1331. Jakkolwiek w sejmy te wchodziło czoło narodu, panowie ducho= wni i świeccy, jakkolwiek przewaga ich i znaczenie wzrastały co raz bardzićj, wszakże działania tychże nie opierały się jeszcze na ża dnem daném prawie, nie były nigdzie okreslone: można je przeto nazwać podówczas tylko przypadkowciui. Dopiero Kaźmierz W., zrze kajac sie praw swoich do Szląska i tych ziem polskich, które dzier żył Jan, król czeski, nadto zrzekając się Pomorza (r,1735) na rzecz krzyżaków, gdy do podpisu tych uroczystych zrzeczeń "wezwał du chowieństwo, szlachtę i miasta, tém samem przyznał narodowi pra wo stanowienia o odstąpieniu części kraju, gdy wspólnie z Stanami spisywał statut wiślicki (r. 134%), przyznał mu udział w władzy pra wodawczój; gdy za następcę swego w Polsce,. mimo istniejacego po tomstwa po mieczu, wskazał siostrzana swego, Ludwika Andegaweń skiego (d'Anjou) (r. 1339), przyznał prawo wolnego obioru króla; gdy nakoniec ten wyznaczony król uroczyste złożył zaręczenie, iż odzierżywszy koronę, wróci do poborów publicznych w zniżonćj ilo ści, to jest, takićj, w jakićj dawane były w czasach przedłokietko wych, przyznał tóm samem prawo uchwalania podatków. Nadania te pomnożył Ludwik. Posiadłszy tron polski, chcąc na nim po zgonie ród swój, tylko w córkach istniejący utrzymać, poświęcił niebacznie sprawę narodu sprawie dynastycznćj, władzę swą poddał ograniczeniu na zjezdzie w Koszycach (r.1874), obdarzył salachte wolnościami, równając ją w danych swobodach z przedniej szymi pany , jednych i drugich zarówno powołując do wszelkich urzę dów i dostojeństw, do dziedziczenia dóbr, do dzierżenia starostw , które niegdy stanowiły wspaniałe opatrzenie króla i oparcie dla jego majestatu, a odtąd im odejmowane i rozpryśnięte , zbogacać miały mnogich możnowładzców. Tak obszernemi nadaniami osłabił on nad miar powagę i władzę królewską, którą poprzednicy jego wznieśli i utrzymywali, utwierdził szlachtę w przekonaniu, że nie ma swobody, którejhy za lada sposobnością, zalada zachceniem słabych władzców *) Na tèm miejscu pozwalam sobie wydawnictwu Dziennika praw państwa i rzą du podać wyrazy, czyli nazwy ku określenia większych i mniejszych części naszego kraju Patent ogłaszający ustawę konstytucyjną i ustawę wyborczą, (obadwa z dnia 29. Września 1850) dla naszego kraju dzielić tenże na trzy większe części, Megierungógebiete, które znowu podzielone są na mniejsze, zwane: Bezife. Rzecz pierwsza ma w języku naszym utartą nazwę: „ziemia” a użyte wyrazy: „okręg rządowy” nie oddają jéj należycie. Czuje to wyda wnictwo Dziennika, kiedy wyrazy Brzirf, Bezirfźbauptmannfdhajt" w niektó rych ustawach, także okręgiem, starostwem okręgowem nazywa. Te mniej sze części ziem naszych nazwałbym statecznie powiatami, a sam urząd ada ministracyjny : „Bezirtshauptmannfchajt" starostwem powiatowem. dostapić nie mogła, dał wreszcie pićrwszćj zgubna otuchę, że może sięgać dla siebie po przywileje i swobody, choćby te wiodły za so bą pokrzywdzenie ludu nieuprzywilejowanego, drugim do frymarków najwyższemi nawet majestatu prawami, — Odtąd miał wolnićć ten nit, który do tego czasu tego spajał pojedyńcze części budowy rz:czy pospolitej, odtąd budowa ta za zwichnięciem równowagi wstrzesła się i w samych węgłach słabła, Mówią o jednym naszego wieku monarsze, że z dziejów rewo lucyi francuzkićj doświadczywszy, jak daleko zabłąkać się może ro zum ludzki, gdy dostanie sie na manowce zgubnych teoryi, lękał się wszelkich spekulacyi, i nie życzył sobie mieć mędrków w państwie swojem. W Polsce okazała się rzecz odwrotnie, gdy szlachta, zakoszto wawszy swobód, nadawanych słabością i niedołęztwem tego lub o0 wego króla, monarchę rada widziała słabym i niedołężnym: chciała mieć w nim naczelnika, któryby, jak to pisarz jeden wieku 18go tra fnie powiada , kierował nimi, nie dając w niczóm uczuć władzy swo jej, któryby był nakształt królowćj pszczół, nie mającćj żądła. Gdyby nie zbytek swobód, te powoli nurtujące zarody złego, które dopiero późno nieuleczoną chorobą wybuchnąć miały, gdyby znalazł się był na nie wcześnie dzielny lekarz, tedy zdawałoby się, że od czasów Ludwika, odkad prerogatywy , bedace dotychczas wy łączną własnością dostojników państwa, ża przekształceniem szlachty w stan rycerski, w równy dlań udział poszły, zabłyśnie i ugruntuje się świetna dla Polski epoka, bo w zastępstwie potrzeb i spraw na rodu stanął wyborczy zastęp, bo otwarło się pole radzenia o ojczy znie, bo swobody i przywileje nie były więcój przynależnością mo Żnych, ale przeszły prawem w własność rozplenionego rycerstwa, bo niebawem (r. 1491 i 1506 ) stało się to ustawą zasadniczą państwa, że do stanowienia w rzeczach ogółu, powszechna zgoda sejmu jest potrzebna. Mądra polityka królów, zwiazana w sojusz z mądrością ojców ojczyzny, któraby własne korzyści dobrem państwa miarko wać umiała, któraby sterując nawę ojczysta zdołała wymijać szko puły w żegiudze napotykane, mogłaby była dać kierunek ku bezpie cznćj, spokojnćj ostoi. Jak arcyksięstwo rakuskie było jadrem, około którego z róż nych tytułów siadły liczne kraje, rozprzestrzeniając szeroko jego dziec żawy, podobnie także niewielkie łokietkowe królestwo polskie, uro kiem swobody i prawami braterstwem telinącemi, przyciągało ku so bie okoliczne ziemie i narody, które snadno deń przylgnąwszy , w krótkim czasu przeciągu zjednoczyły sie chęciami i dążnościami. gdy nieznana w dawnćj ojczyznie wolność, goiła i zacierała rany, cięż kim oreżem zadane. — Niech co chca mówia terazniejsi, zawiścią u przedzeni szperacze, nie znajda w dziejach sladu, iżby nawet siłą podbite ludy , pokolenia, mówię, które same podbojom uległy, i te co z nich się zrodziły , utyskiwać miały na niedolę, pochodzącą z no wego rzeczy porządku. Owszem wszystkie nabyte kraje, Ruś, Zmudź, Litwa, Prusy chwyciły się go oburącz, zamieniły z chęcią swój oby czaj na ugładzony polski, przzswoiły język zdobywców. Mianowicie z jak błogim umysłem, ochłonawszy z pierwszego wrażenia, spojnię tę musiała powitać Ruś, wprzódy szarpana w sztuki niezgodą i chy trością własnych rozrodzonych książąt, stokrotnie najeżdzana i łu piona przez ościenne narody, ujarzmiona w ohydne poddaństwo dzi czy tatarskićj, co wypleniała i rozorała jej grody i sioła! ( Wnastępującym Nrze dokończenie odkresu TI. ) ——ZZEZE O zniżonćj cenie soli dla bydła i na nawóz służącéj. Już od dawna odzywały się u nas głosy o zniżenie ceny soli, tego tak dla przyprawy potraw ludzkich jak i pokarmu bydląt, wre ście poprawy gleby wielce pożądanego płodu, lecz długo bezskutecz nie. Dopićro zeszłemu latu przekazanóćm było, wywołać w tym wzglę dzie rozporządzenie ministerstwa, które wchodząc w istotę potrzeby, zniżyła cenę soli do użytku bydłąt i na nawóz służącćj, zagradzając jéj użyciu do pożywienia ludzkiego , przymięszaniem obcych substan cyi. Nie watpimy wszakże, by rząd wejźrzawszy w prawdziwą po trzebę ludności, która się częstokroć. w swćj uboższćj warstwie (dla drogości soli, bez nićj obchodzić musi, wejźrzawszy nadewszystko ile zagodzi zażaleń przeciw wygórowaniu ceny artykułu liczącego się do pierwszych potrzeb życia, nie obniżył ceny soli kuchennćj, Ze zmiany pedobnćj nie doznałby zapewne ubytku w dochodach państwa, bo cenność produktu nadgrodzonąby została mnogością pozbytćj ilo ści. Nie poważam się przecież przesądzać o nagłości tak ważnćj pod względem swych następstw reformy, która zresztą jak słychać, już od dawna p. Ministra skarbu zajmuje, a poprzestajac na teraz na zro bionéj rolnictwu koncesyi, twierdzę, iż obecne zniżenie ceny soli by dlęcój i nawozowćj w tak wielkim rozmiarze, bo piórwszćj niemał o dwie trzecie, a drugićj o cztćry piąte części ceny dawniejszćj, uczy ni przystępnym ten dar boży użytkowi rolnika. Jedno atoli śmićmy wyrazić, a co wykonaniu tak zbawiennego pomysłu naszego minisira tamującą stawia przeszkodę , jest ograni czenie sprzedaży soli owćj na istnicjące warzelnie. Reprymujac bo wiem żywotność w organizmie finansowym do minimum ruchu, tamu je się szybkość odnośnych do tego fachu operacyi, a tém samem po wstaje uszczuplenie nam tak wielkiego z uprzejmćj koncesyi ministra spłynionego dobra. Ograniczenie bowiem sprzedazy soli na same war zelnie, pociąga za soba przeistoczenie jéj w artykuł handlu , tak jak nim jest sól kuchenna. Bez watpienia nie ta myśl była ministra przy chylając się do życzeń gospodarzy, aby sól tę pomimo łaskawego przyzwolenia rządu, z dopłatą liehwiarskićj prowizyi od frymarczą cych handlarzy nabywać; lecz o to właśnie, aby po jednćj i téj sa méj nizkićj cenie w całym kraju i każdemu bez różnicy sprzedawa na była. Do tego celu atoli nie doprowadzi podobne Ścieśnienie mo żliwości jéj nabycia, a to tém moićj, że mało kto jest w stanie po bićrać ją wprost z magazynów żupnych, najmnićj zaś lud uboższy , którego nie stać na kupno wiekszych ilości. Snadnie pojmujemy ile wolny handel solą ułatwia zachodu skar bowi, ale nie potrzeba dowodu na to, że jest zyskiem przekupnia a stratą dla konsumenta. Pomijając okoliczność że sól w warzełniach ubogiemu jest nieprzystępną, gdyż ja tam tylko bioracym większe partye sprzedają, to z ograniczenia takiego wynika ta niedorzeczność, że okolice w których warzelnie się znajdują, doznawałyby niczćm nie usprawiedłiwionćj protekcyi w porównaniu z temi stronami, które ża dnych żup solnych nie mają. *) Doświadczenie uczy, że w regule tylko konsumenci zamożni i najbliżéj warzelni mieszkający sól ztamtąd wprost pobierają. Po za okresem mil pięciu lub sześciu staje się ona juź przedmiotem handlu i wedle odległości miejsca sprzedaży od miejsca produkcyi sprzeda waną bywa z mniejszym lub większym procentem, Stawiam tu za przy kład obwód Jasielski, -który po największćj części w sól z żup Sta rosolskich i Drohobyckich się zaopatruje. Sprowadzany produkt z tak daleka bo w przecięciu o mił 20, sprzedawanym bywa zwykle o 3%, wyżóćj magazynowój ceny, Prowizya ta służy, rozumie się, do pokry cia kosztów przywozu, laży od kupna monety śrebrnćj, ***) i stano wi zarazem zarobek solarza. Łatwo pojąć , jaką stratę ztad ponosi konsument, który często sól drożćj jeszcze opłacać musi. ***) Wprowadzenie w życie urządzenia ograniczającego sprzedaż soli bydlecćj i nawozowćj na wzór kuchennćj, stałoby się przeto zgubnem dla saméj reformy, która natenczas nie przysłużałaby, jak chyha gospodarzom zamożniejszym , na domiar jeszcze w pobliżu warzelń zamieszkałym. Chciawszy jednakże zapobiedz, ażeby ten wielce po trzebny produkt nie stał się pastwą lichwiarskich handlarzy, a naby cie jego stało się możebnem każdemu z wieśniaków, radąby nasza było poruczyć wszędzie sprzedąż jego urzędom podatkowym, w ka żdym okręgu niejako centrum tamecznćj ludności stanowiącym, Spo sobność nadarzająca się kontrybuentom z okazyi odnoszenia podatków co kwartał do kasy poborczćj, a oraz pobierania soli w powrocie by łaby tak korzystna dla konsumenla, iż ewentualny zarzut zauważa jacy manipulacyjne lub fiskalne przeszkody w obec momentu tak wiel kićj wagi upada. Bo chociaż, jak słuszna, wyż ceny limitowanćj nad płacać przyjdzie konsumentowi koszta rozwozu soli z żup na składy po urzędach podatkowych, nie będzie jednak ponosił ani straty czasu przy ekspedycyach dla natłoku wielkiego, ani ulegał dowolnym prze kupnia wymaganiom. J Z. KC Czynności e. k. Towarzystwa gosp. galie. a Dziesiąte ogólne zgromadzenie Tow. gospodarskiego odbyło dwa posiedzenia; mianowicie na dniu Z4tym i 26tym Lutego b. r. Wybór nowych członków zaś uskutecznionym został przez komitet, wzmo ceniony dodaniem 10ciu członków z grona na szem posiedzeniu dnia 25go Lutego r. b. obecnych. Ponieważ sprawozdanie komitetu odczytane na posiedzeniu 24go Lutego b,r. tudzież protokół posiedzeń ogólnego zgromadzenia dopie ro w lótym tomie Rozpraw umieszczonym będzie, uważamy być stosowną do zamiaru naszego, podać szanownym członkom w głó wnćj treści wiadomość z odbytych przez ogółne zgromadzenie po siedzeń. I. 1. Na piérwszem posiedzeniu d. 24, Lutego było 66 członków T. g.; na drugiém zaś 55 obecnych, wraz z prezesem i P. Ludwikiem Szumanczowskim , delegowanym od Towarzystwa gospodarskiego kra kowskiego. — Obadwa posiedzenia odbyły się w przytomności dwóch c. k, komisarzy wojennego i politycznego. — Po odczytaniu sprawo zdania wezwał książę prezes zgromadzonych członków, aby z grona swego wyznaczyli komisyę do strutynowania rachunków z przychodu i wydatków Towarzystwa, które ogólnemu zgromadzeniu w sprawo zdaniu przedłożone zostały; co jednak zgromadzenie polegając na za *) Zupy solne znajdują sie oprócz Bukowiny tylko w sześciu obwodach, jako to: Boeheńskim, Sanockim, Samborskim, Stryjskim, Stanisławowskim i Ko łomyjskim. 8) Jeżli wymagania by zapłatę za sól przynajmnićj w połowie brzeczącą śre brną monetą uiszczano, przedtem wydarzać sie mogły, teraz ile wiemy wsze dzie ustały. Å P. R.' 3) Expedyeye w żupach odbywają się z takim oporem, że częstokroć solarze w czasie wielkiego zjazdu tygodniami w jednem miejscu ną sól czekać mu Szą Nie dziwnego, że stratę ezasu i kosztów wetuja sobie jeszeze arbitral niejszem podwyższeniem ceny. 63 ufaniu, którem komitet zawsze obdarza, potrzebnem nie uznało, i natomiast uchwaliło: aby nie wybierać osobnćj komisyi do tćj czynności. Gdy wieksza cześć ezionków na zgromadzeniu być nie mogła, sadzimy, że umieszczenie rezultulu z naszych rachunków z ostatnim Grudnia 1850 r. zamkniętych, będzie tu na swojem miejscu, Przychód w roku 1850. 1) Należytości od 354 członków wpłynęło za rok 1850 i dawniejsze lata c-„MAWP "=" 2 NAT GT 8012 złr, 2) Zesprzedaży dzieł przez Towarzystwo wydanych 54% „ 16 kr, 8) Prowizya od książeczek K.O.. . . . « . 844 „ 2 4) Drobne dochody . wer ARIE) 9”. 6 „ 20 razem 3801 złe, 38 Do tego reszta kasowa z końcem roku 1848 , . 2998 „ 571, razem przychód 6800 złr. 351, kr. Wydatek w r. 1850. 1) Zarząd i koszta kancelaryjne . . 1340 „ 52 y 2) Koszta na dyplomy... SMPRAKIN ZEE w 3) Na bihlictekę i inne zbiory . 1099 „31 y 4) Nakład dzieł własnych . . . . 1718 „ 89 y razem . 4225 złe. 2 kr, Reszta kasowa z końcem r. 1850 2575 ,„ 38 » Stan członków z końcem r. 1850. Honorowych , . . . . H Korespordujących . . 41 Czynnyeh 2 0. -. N9 Z końcem 1850 roku zalegało naieżytości rocznych po 12 zr, , . . . . 382 czyli 4584 złr. do dnia dzisiejszego wpłyneło z tychże. . , 552 ,, 2, Następnie uchwaliło zgromadzenie, nby wezwać wszystkich członków T. œ. do kupowania Rozpraw, których już dziewięć tomów wyszło. Poźąqdaną jest rzeczą, aby szanowni członkowie téj uchwa le zadosyć uczynili; ponieważ Rozprawy nasze zawierają prócz wszel kich główniejszych czynności komitetu, korespondencyi z wys, e. k. władzami, projektów do praw wys. c. k. Ministeryum przez komitet przedkładanych — wiele innych waźnych w zakres gospodarstwń kra jowego, i statystyki onegoż należących przedmiotów -— przedstawiają czytelnikowi interesujący obraz historyczny Towarz, naszego, Jego stopniowego wzrostu i rozwoju, i dają każdemu sposobność nietylko nauczenia się czegoś pożytecznego, ale i sprawiedliwego osądzenia tćj krajowćj instytucyi. — Także i tę okoliczność przytóm uwzglę dnićhy należało, że przez zakupowanie Rozpraw wracają się Towarz, koszta, na drukowanie ich nakładane, i tym sposobem uzupełniają się fundusze Towarzystwa. 3. Dałój na wniosek Kazim. Hr, Krasickiego w skutek dyskusyi zapadła jednogłośna uchwała, upoważniająca komitet do ścisłego wy konywania $, Ż4go ustaw naszych wzgledem członków uchyłzjących się od obowiązku płacenia rocznych wkładek i niezgłaszających się wcale do komitetu, , s A4. W miejsce dwóch ubywających członków komitetu, mianowi cie Iir, Kazi. Krasickiego i p. Maur. Kraińskiego, wybrało zgroma dzenie, stosownie do $$. 39 i 40 ustaw, powtórnie pierwszego i p. Felicyana Laskowskiego na lat trzy; pana Maurycego Kraińskiego zaś, . . , który obecnie słabością złożony we Lwowie nie mieszka, ze wzgle du na jego zasługi dla pożytku Towarz. przez kilka łat podejmowa ne, zostawiło w komitecie nadiiczhowym członkiem. 5. Na wniosek p, Gwalberta Pawlikowskiego uchwaliło zgroma dzenie, aby na uwiecznienie pamięci zaprowadzenia żeglugi parowej na Wiśle, Dunajcu i Sanie, wybitym został medal osobny dla Hr, Andrzeja Zamojskiego , kosztem T,g. z stosownym napisem, Chociaż jeszeze nie wiemy, jaki skutek osiągną usiłowania tego dla gospodar stwa krajowego wielce zasłużonego męża, idziemy tu za wiadomem godłem: „iR magnis et voluisse sat est.“ Niema watpliwości, że Kra ków i okolica jego najpiórwćj pożytek #żeglugi parowćj na Wiśle od nieść może; a gdyby tylko ten rezultat przedsiębierstwo Hr. Andrze ja Zamojskiego dało, że w jednćj części kraju naszego przezto wię kszy ruch handlowy powstanie i przemysłowość się ożywi, już po stępowanie nasze dostatecznie usprawiedliwione bedzie, 6. NY końcu drugiego posiedzenia ogólnego zgromadzenia d,26, Lutego zajmowali się obecni członkowie rozbiorem dwóch pytań go spodarskich mianowicie: a) Czy ijak dalece gowzelnie w teraźniejszych okolicznościach, przy podwyższeniu podatku gruntowego i od wyrobu, stanowią sposób do utrzymania gospodarstwa i dochodu w odpowiednym sta-j nie?e żli nie, czem je zastąpić? Jaki ma być najlepszy sposób zapewnienia sobie teraz robotnika? czy przez spuszczenie się na najemnika ? czy przez osiedlenie cha łupników ? czyli też przez powiekszenie stanu czeladzi folwarcz néj? a w tym ostatnim razie, czy na ordynaryi czyli też na wikcie? Kwestye te nastręczyły sposobność członkom na posiedzeniu o becnym, do rozwinięcia interesującćj dyskusyi, która w protokole po siedzeń umieszczoną jest, 7 Komitet miał w upłynionym czasie trzy posiedzenia, t,j. d. 17. Lutego, 10. i 15. Marca b. r., ua których czynności bieżące załatwia po, pisma do druku przeglądano, projekia od członków nadchodzące rozstrząsano, i kwestyą wzajemnego zabezpieczenia od szkód przez po żar wynikających zatrudniano się, 7. Aby na przyszłość nie było potrzeby dawać powodu do po dobnych uchwał jak ta, która wyzćj (pod 3.) wyrażona jest, posta nowił komitet na posiedzenin swojem d. 15. Marca b. r,, stosownie do wniosku p. Ludw. Skrzyńskiego, przyjać objaśnienie do $. 19. ustaw T. g. następującćj treści: „Każdy członek towarzystwa, chcąc podać kogo do wyboru, ma pisemnie o tem uwiadomić komitet, i w uwiadomieniu wyrazić: a) Ja kie zasługi lub też uzdatnienie do zawodu gospodarskiego odznaczają osobę przedstawioną; b) iż przedstawiony oświadczył przedstawiają cemu chęć przystąpienia do Towarzystwa, oraz gotowość dopełniania wszystkich przez to przyetąpienie przyjętych na się obowiązków; c) stan i miejsce zamieszkania kandydata, tudzież miejsce ostatnićj po czty z którćj expedycye odbiera, Okazuje się z tego, ze przyszłe wybory odbywać się będa z wię kszą skrupulatnością; tym sposobem Towarzystwo nasze wzrastać bę dzie w mężów wiedzionych chęcią przyczynienia się do prawdziwego pożytku, oraz uniknie się kolizyi i nieprzyjemności z ścisłego zasto sowania $. 24. ustaw wynikających. (Dokończenie w przyszłym Nrze.) Gbónajec biały. ibónajee czarny, Lepieiniea, Niedzieiiska, Gstrowsko., Batajnica. Rogoźnik, Słona i $iradomica. BB. 1204 i 1254. Potwierdzenie przywileju na założenie tych wsi. In nomine domini Amen. Nos iBełesiaus C(ra)couie et Sandomirie dei gr(atija Dux illustris notu(m) e(ss)e volu m(us) vniu(er)sisp(rae)sentib(us) et futuris, quod dilector(um) nobis Petri Abbajtis et Fratrum Conuent(us) Domf(us) de Cy rich Cist(er)ciensis ordinis deuotis precib(us) annuentes ea que ip(s)or(um) domui et ip(sjis Comes Theodorus C(ra) eouie quonda(m) Palathin(us) eiusdem | domus et Cenobij Fundator et patron(us) contulit et p(rae)sertim q(uae) in PGrijuilegio continent(ur) d(i)ui Henrici € (ra) eouie et Sle zie dfvi)na p(rojuidencia Ducis olim illustris ip(sji Palatino comMCesso, que | in domu(m) memorata(m) dictus Nobilis t(ra)ns tulit, assensu benigno if(mjaiolab(i)lit(er) i(n) p(er)petuu(m) c(on)firmam (us). Cuius priuilegij tenor talis est: W imię Pańskie amen. Abolesław z bożćj laski | dostojny książę Krakowa i Sandomirza, cheemy, aby io doszło do wiadomości wszech teraz lub na przyszłość będących, iż , przychyłając się do uniżonych próśb miłych Nam Piotra Opeta i braci zgromadzenia klasztornego ze Szczyrzyca zakonu Cystersów, wszystko co zgroma dzeniu ich także im samym Komes Feodor krakowski niegdyś wojewoda zgromadzenia tegoż i klasztoru założyciel i ochrońca nadał a przedewszysikiem io, co przywilej ś.p. Henryka z opatrzności bozkićj dostojnego przedtem ksią żęcia na Krakowie i Slasku temuż wojewodzie udzie lony zawiera, co rzeczony szlachetny na pomienione zgro madzenie przelał — łaskawem postanowieniem wiecznie i nienaruszenie potwierdzamy, którego-to przywileju treść następująca : ( Dokończenie w Nrze następującym. ) aaa 0 pemn Igrzyska dćszezu i pogody. ( Dokończenge, Obacz Nr. 14. z 5, Kwiet. ) Już to niema c0 mówić, że baron był uwielbienia godny, przy znawali mu to nawet jego nieprzyjaciele; miał on może twarz pospo= litą, lecz zawsze śmiejącą i rumiana, przytóm był wysokiego wzro słu, wysmukły, wspaniały; słowem byłto meżczyzna odznaczającćj Powierzchowności i co się zowie piekny, Lecz nie koniec natóm: pan Chabot tańczył menueta i niemie ckiego jak pierwszy tanemistrz w Paryżu, bił się na szpady lub rae piery, jak najlepszy mistrz szerziuierstwa, pojedynkowił Się niezli czone razy, grał w karty przewybornie; pisał sentymentalnie i pa tetycznie na wzór najulubieńszego autora romansów, układał wiersze woniejące, a na domiar szczęścia i zasługi, miał p. Chabot manię mówienia o wszystkiem i o wielu innych rzeczach, nielicząc w to tysiączne talenta towarzyskie, które go czyniły człowiekiem wpraw= dzie nieznośnym, ale w oczach wielkiego świata bardzo miłym i do skonałym. s st 64 Kochałam więc pana Chabot i podziwiałam go; jakoż gdy mi zaczął prawić o swojój namietności, swoich planach, swoich nadzie jach, a to wszystko w wyrazach przypożyczonych , wtedy i ja sta wałam się na jego sposób sentymentalna i śmieszną; kładłam rękę na serce i patrzałam w niebo jak posąg miłości. -— Tak hyło nie stety! przebaczcie mi i litujcie się nademną; głupota jest zaraźliwa! Zaślubienie moje z baronem de Chabot było w krótkim czasie obo pólnie umówione; pewnego dnia zaprosiliśmy wszystkich przyjaciół naszych do mego zamku Belfontaine, gdzie się w ich obecności miał podpisać kontrakt ślubny; podobało mi się zaprosić na tę ceremonię młodego margrabię Avenel, kochanka nieśmiałego, zgardzonego ry wała; zdawało mi się rzeczą przewyborna zniewolić nieszczęśliwego biedaka, aby pióćrwszy podpisał akt urzędowy mojego szczęścia ! Kilka godzin przed przybyciem notaryusza do Belfontaine, po częłam po raz ostatni zastanawiać się nad sobą: miasto marzyć, za częłam myśleć i wymknęłam się ukradkiem z salonu, gdzie pan Cha bot rozmaitemi figlami rozweselał dostojnych gości. Wyszłam do parku sama jedna, idąt na oślep; niepatrzac przed siebie, nic nie widząc.... Nagle potknęłam się nad rowem, straci łam równowagę, krzyknęłam w przestrachu i padłam, ku mojemu wielkiemu zdziwienia w objęcia margrabi d'Avenel, którego mi Bóg zesłał bez watpienia, by mnie ocalić z niebezpieczeństwa. Dziękowałam memu wybawcy, który z swojćj strony dziękował niebu że go zesłało na mój ratunek. Niewiem dla czego i jakim sposobem reka mają została w reku margrabi i tak szliśmy razem nic zsobą n.e mówiąc, jak dwaj przyjaciele, którzy maja prawo mil czeć kiedy im się podoba, ponieważ niemają prawa zadawać sobie przymusu. — Milezenie kobiet jest nauka kochanków!... Pan d'Ave nel pojął łatwo że niema co mówić o swoich wczorajszych nadzie jach, i że się nie potrzebuje nic dowiadywać odemnie o moich za mysłach na dzień jutrzejszy; nie mogąc tedy rozmawiać ze mną ani o Sobie ani o mnie, poczał pan d'Avenel rozmawiać o innych. Ten młodzienice tak nieśmiały, tak lekliwy przeistoczył się w okamgoieniu; prawił mi o tysiącznych rozmaitych rzeczach z dzi wnym zapałem i wylaniem; przechodząc bardzo zręcznie z jednego przedmiotu na drugi, zaczął robić swoje uwagi nad znajomymi; skrc ślił mi, pamiętam jak dzisiaj, z dziwnym dowcipem śmieszności pra wie wszystkich osób, które zwykle figurowały w moich salonach. — W tćj galeryi oryginałów odportretowanych słowami odrysował figu rę głupca tak złośliwie a przytóm tak trafnie i dokładnie, że po znałam natychmiast, ale natychmiast pana barona de Chabot, jego szczęśliwego rywala a mego przyszłego męża. W roztargnieniu dziwnych myśli jakie we mnie wzbudziła zło śliwa wymowa margrabi zapomniałam o drodze kędy mnie wiódł mój wybawca; wreszcie obejrzałam sie naokoło, zmierzyłam odległość mogącą mnie dzielić od mojćj familii, od moich przyjacioł i zapyta łam pana d'Avenel: — (idzieżmy teraz jesteśmy ? — Na samym końcu parku Belfontainie, blisko pół mili od zamku, — Na miłość Boga! zawołałam przestraszona, dlaczegożeś mnie pan zawiódł tak daleko? zlituj się panie margrabio, wracajmy, bie żmy, lećmy jeźli podobna ,... l zaczełam biédz jak szalona. Na nieszczęście słońce skryło się nagle za czarną chmurę; sły szałam drżenie liścia na drzewach , ptaki przestały śpiewać, deszcz zaczął padać wielkiemi kroplami , zapowiadając kurze; niebyło minu ty do stracenia; niebo zaciągało sie coraz bardzićj, coraz groźnićj ; gdzie znaleść schronienie, ucieczkę , najnędzniejsza kryjówke ? W tej samej chwili spostrzegliśmy po za drzewami ładny domek, należący do zamku, futorek, a raczej arkę święta, którą lu Bóg postawił w nieskończonóm miłosierdziu swojóm! Chata była opuszczona: ani żywćj duszy by mnie przyjąć i po witać! — Pan dAvenel zamknął drzwi starannie, zbyt starannie mo że, pomógł mi zdjąć przemokłe trzewiki a przywdziać obuwie ko hiece stojące na półce, okrył zziębłe barki moje płaszczykiem mul taaowym, wiszącym na Ścianie, rzucił w komin kilka polan smolnego drzewa; przystawił do kominka dwa staroświeckie krzesła poręczowe, błagał, zmusił mnie, abym usiadła przy debrym ogniu, sam zaś u siadł przy mnie, bliziutko mnie, zbyt blisko nawet; — wszystko to wykonał w przeciągu jednćj minuty. Chwilę siedzieliśmy tak w milczenia; myślałam że nawalnica przygłuszyła w panu dAvenel dowcip, zapał i wymowność, sadziłam że p. WAvenel naśladuje przestraszone ptactwo, które zamilkło aż do powrotu pogody; lecz zawiodłam się w tém Bogu dzięki; wnet bowiem odzyskał swoja świetną wymowę, z mniejszą wprawdzie żar tobliwością i złośliwością, lecz za to zwiększą nierównie trafnością, z większym zapałem i uczuciem. Zaczął narzekać na kobiety w ogóle, rozwodzić się długo i szeroko nad ich srogościa, nad męczacniami wzgardzonych kochanków , nareszcie porwany szałem własnój wyo braźni, padł do nóg moich „drżący, rozrzewniony do najwyższego sto pnia z złozonemi rekami; i na domiar mego zdziwienia, mego zmie szania, i że tak powiem mojćj dumy, widziałam łzę padajacą z Oczu margrabi na moje kolana. — Przyznam się żem nigdy w zyciu nie Kidzria nie dziwniejszego, nie niespodziańszego , a zarazem nic tkli wszego i powabniejszego , jak tę długa scenę wyobraźni i serca; nie gpokojność moja doszła da najwyższego stopnia: słowa zamarły mi na ustaeł ; co tu odpowiedzić ? jek tu do niego przemówić? co tu począć z. — Na szczęście zabłysło słońce przez okno chaty; z o krzykiem radości wybiegłam na próg, by przez ucieczkę ujść temu widowisku pełnemu wdzięku, słodyczy i złudzenia; lecz niestety! inaczćj zrządziły losy! z zaledwiem zrobiłam kiłka kroków, chcąc u mknąć jak najspiesznićj , błyskawice zacmiły wzrok mój, dószcz rzę sisty puścił się na nowo; musiałam tedy chcąc niechcąc wrócić do chaty ; strasznie zmieszana zastałam margrabi d' Avenel na tem samem miejscu klęczącego z głową pochylona, bladego, za moim powrotem może niespodziewanym, zadrżał jak gdyby go nagłe przebudzono ze snu głębokiego, Przystąpiłam z wolna, podałam mu rękę, którą przycisnął do ust swoich, nieśmiejąc spojrzóć mi w oczy, i rzekłam do niego głosem najtkliwszym na jaki się zdobyć mogłam: Armau dzie, doświadczyłam w kilku minutach co może zdziałać człowiek rozumny, potęgą swego słowa, co cićrpi, gdy płacze i co wart gdy kocha!... Co za szczególne nieszczęście! zaledwiem wyrzekła ostatnie słowo, deszcz przestał jakby cudem, słońce zajaśniało najpiękniej szym blaskiem; niebo wypogodziło się zupełnie; drzewa otrzęsły sie z łez, które popsuły były ich piękne liście, ptasiwo zaczęło spićwać chórem najdzwięczniejsze swoje zwretki: a ja.,,, ja zawołałam pa trząc na pana d'Avenel: przyjacielu, nieprawdaż że sie pogoda spó źniła ? Odgadniecie państwo koniec mojćj historyi; podpisanie kontra ktu odroczono za pomocą małego wybiegu kokieteryi, p. Chabot po czął się użalać; wtedy zaczełam ja z mojćj strony , by mu odjąć wszelką nadzieję, udawać kaprysy, niedoznane nieszczęścia, zmyślo ne zgryzoty , obrzydzenie życia i wstąpiłam do karmelitek, z po zornóm postanowieniem zamienić życie świeckie na zakonne, wachlarz na różaniec, budoar na celę, W końcu, we dwa miesiace poszłam za margrabię Armanda dAvenel; a jeżeli idzie koniecznie o morał, wypływający z tój romantycznćj powieści, tedy możnaby wyrazić go w następujących słowach: W tćj hazardownćj grze, która zowią miło ścią, wygrywa głupota często piórwsza partye; lecz w końcu rozum tylko wygrywa stawkę. a TOD © przywileju założenia wsi Libuszy. Z radością ujrzeliśmy w Nrze 14 Dodatku tygodniowego stary kazimierzow ski dokument. W niedostatku wszechstronnych kodeksów dyplomatycznych, jest każdy podobny zabytek naszej historycznćj, zwłaszeza piastowskićj przeszłości, rozkoszą dla literata. Niejeden hchy z pozoru szpargał tego rodzaju, zawióra żródło arcyważnych wiadomości, wyświecających pewną nieznaną lub mylnie tłu maczoną stronę najinterosowniejszćj sfery dziejów, t.j. sfery życia społeczeńskie go, stosunków socyalnych. Osobliwie w chwili dzisiejszych przemian społecznych powinne te wiadomości całą, nawet nieliteracką publiczność szezćrze obchodzić, powinno ogłaszanie kryjących je w sobie szczątków pismiennych, podawanie do wiedzy tych dawnych korzeni naszego bytu, prawdziwie obywatelskim być obo wiązkiem. Nie możemy też nie wynurzyć nadziei, iż dzięki przykładowi zacne go korespondenta z Winnik nadpłynie z czasem drugi i trzeci odpis przywilejo wy do redakcyi, a redakcya każdemu z nich, jako pouczającćj karcie dawnych praw kraju, chętnie kolumny swoje otworzy. Jednakże im więcćj wagi do takich ogłoszeń przywiązujemy, tem większego wymagaja one baczenia i znawstwa. Po mimo wszelka staranność, nawet skrupulatność odpisu wśliznęły się w łaciński tekst 1 polskie tłumaczenie przywileju Łibuszy niektóre znaczne omyłki. Jeźli umieszczenie samegoż przywileju stosownóm było, niemnićj stosownóm i potrze bnem e też, sądzimy, Umieszczenie niniejszego sprostowania, Naprzód, czytamy w tłumaczeniu pomienionego dokumentu o „sędziach nie mieckich.” Jakkolwiek było tak zwane prawo niemieckie, nie masz przecież w przywilejach naszych „sędziów niemieckich.” Sołtysami, tj. z góry mianowanymi sędziami i założycielami nieistniejącćj jeszcze wsi, mającymi dopićro starać się o ludność przyszłą , najczęściej w rzeczy Z niemieckich kolonistów złożoną, by wali bardzo rzadko rodowici Niemcy, najpospolicićj mieszezanie krajowi, Polacy, niekiedy nawet szlachta. Ztąd acz słusznie Używano nazwy „sędziów polskich,” ileże tacy i prawem polskiem sądzili i rodu polskiego byli, nie używały przy wileja nasze nazwy sędziów niemieckich, ileże sadzacy prawem niemieckiem sołtysowie nie byli zwykle Niemeami. „Sędzia niemiecki” w tłumaczeniu przywi teja Libuszy jest skutkiem niewyrozumienia łacińskiej składni oryginału. We fra zesie: coram sculteto ipsorum teutonieo jure pr aedieto" wyraz teu tonico należy nie do sculteto lecz do jure. Brzmi to więc po polsku nie „przed ckiego.* Powtórzenie tegoż samego błędu w drugim frazesie „coram nostro ju dice teutonicali jure quo supra” jest już weale szkodliwym fałszem, gdyż „nostro judice” „nasz (królewski) sędzia” znaczy star ostę grodowego, do które go przymiotnik „teutonicali” , należacy tu znowuż do nastepnego „jure”, żadna miarą stosować się nie może. Słowa tłumaczenie — „Podczas sądów wielkich ... wyprawi sołtys z dwoma kmieciami posłowi naszemu obiad” — należy według słów oryginału, powtarzają cych się we wszystkich podobnych przywilejach, i znanych przeto ze swego isto tnego znaczenia, poprawić na: — „Podczas sądów wielkich ( właściwie roków wielkich)... soltys 1objad a kmiecie 2 objady wyprawią.” Ale największa omyłka zaszła w oznaczeniu kwoty rocznego czynszu. Za miast 48 skojców należy w oryginale i w tłumaczeniu czytać 8 skojców. Do wy sokości 48 skojeów nigdy u nas czynszu z łanu nie podnoszono. Zwyczajnie ezy nił on 6, 8, 12 skojców, a chyba w starych, dobrze zagospodarowanych wsiach, w handlownćj i przemysłowój okolicy 1 grzywnę, ezyli 24 skojeów. Czterdzieści ośm skojeów , czyli według ewaluacyi Czackiego, około 55 złp., dzisiejszych po datku łanowego w swieżo wykorczowanćj, leśnćj, podgórskićj okolicy, było ucia żeniem, sprzeecznem z przydomkiem Kazimierza. Zresztą, gdyby w przywileju istotnie o tak wysokim czynszu mowa była, czytalibyśmy tam, według. ówczesne go zwyczaju, nie 48 skojców lecz 2 grzywny, jak oni w ówczas ani teraz nie mówilibyśmy 120 gr. w m.k. lecz 2 zły, Co tłumacz w oryginalnem oznaczeniu : „pro censu 4 octo seotos” za 4 wziął, jest niewątpliwie tylko skróconem per, jakie rzeczywiście zazwyczaj liczbę czynszowych skojców poprzedza. Wy nikła zaś ztąd omyłka rzuea zanadto niepochlebne światło na ludzkość ówcze snéj Polski i jej wielkiego króla, aby nam o rychłe sprostowanie nie chodziło. Dla tego pojmując ten a nie inny powód naszych uwag, nie zechce za pewne szanowny korespondent z Winnik poprzestać na ogłoszeniu tego jedynego dokumentu. leez ponowionym przykładem zachęci coraz więcćj zbieraczy do jad kichże publikaeyi. Są one — powtarzamy — tem pożadańsze, iż mimo wzmianko wanego niedostatku kodeksów dyplomatycznych, tego najwłaściwszego materyału historycznego, inne krainy dawnćj Polski, jak Wielkapolska, Kujawy, Litwa, mają już bogdaj po jednym zbiorze podobnym , naszćj zaś prowincyj dyplomata, a lemsamem i prawnicza, społeczna jcj historya , butwiejące gdzieś w pyle i pleśni starych skrzyń, strychów, spiżarń, najmnićj dotąd są znane. W Mennem 9. A 1851. sołtysem swoim niemieckim” lecz „według _pomienionego powa niemie Główny Redaktor NI. Srzeniawa Sartyni. Z k. Palic. Drukarni rządowej,
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS018613_66377799
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS018613_66377799/NDIGCZAS018613_66377799_djvu.txt
Maryawita : czciciel Przenajświętszego Sakramentu. R.5, marzec 1911
Krakiewicz, Tomasz. Red.
pol
18,429
122,978
l REŻ PM E NOO E OLA ЧЫ „щш МИ ENN ZZ Р ЛИГ“ = KL O МИИ er A: а i R SE NO = * SAKRAMENTU. 7, i = 3 PISMO MIESIĘCZNE ILUSTROWANE. < MARZEC 1911. ' КОК У. k TE PRENUMERATA. „Maryawity* wraz z „Wiados R p & = mościami Maryawiekiemi* wynosi w kraju: rocz г LEA nie 4 rab., półrocznie 2 rub., kwartalnie 1 rubeł. . к= , "Zagranicą: roeznie 5 rab., półroczni „г iia ~ -# eab. 50 kop., kwartalnie 1 rub, ga н Ж Drukarnia Katolickiego Biskupa Maryawitów Ojca Jana Maryi Jk Ай Michała Kowalskiego w Łodzi, ulica Franciszkańska Nr. 27. а к | | ; te Сороро Боор sa £ Cen jojedynczego numeru 30 Көй; К аа F, / MARYAWITA CZCICIEL PRZENAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU. MARZEC 1911. REDAKCYA i ADMINISTRACYA w. Łodzi, ulica Franciszkańska 27. Drukarnia Biskupa Maryawitów Ojca J. M. M. Kowalskiego w Łodzi, ul. Franciszkańska Ne 27. Treść. l. BÓG W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNY. Udowodnieniereligii chrześcijańskiej fak tami. (С. а). Cuda w ogóle a zwłaszcza cuda ewangeliczne są możliwe. Fakty ewangeliczne po dali naoczni i współcześni świadkowie. ll. PISMO ŚWIĘTE. Nowy Testament. Ewangelia według 8. Lu kasza. Uwagi moralne do Rozdziału 1. П. PRZENAJŚWIĘTSZA EUCHARYSTYA. Komunia Święta jest związką żywego zjednoczenia dusz naszych z Bogiem. (Dok.) Potrzeba Komunii Świętej dla życia duchownego i Jej działanie w tem życiu. IV. DZIEŁO MIŁOSIERDZIA. i Kronika Maryawicka. W obronie zasad Ewangelii (Część П, Moralna). Kara śmierci skut kiem klątwy papieskiej. REDAKTOR I WYDAWCA ODPOWIEDZIALNY KS. TOMASZ KRAKIEWICZ MARYAWITA. Bóg w Trójcy Świętej Jedyny. Udowodnienie religii chrześcijańskiej faktami. ROZDZIAŁ МІ. (u'a wogóle, a zwłaszcza cuda ewangeliczne są możliwe. (Сб) Święty Augustyn—przytaczamy go tutaj je dynie jako filozofa — zauważa także, że wszystkie rzeczy cudowne są naturalne i nadnaturalne zara zem. Są one naturalne, ponieważ są skutkiem woli Boga, który je sprawuje; natura bowiem istnieje jedynie wolą Stworzyciela. Są zaś nadnaturalne, gdyż zdają się przewyższać albo i rzeczywiście przewyższają znane prawa natury. *) Są więc one nadprzyrodzonymi względem nas, gdyż nie zawsze zawierają się w prawach natury 1) Nec enim ista cum fiunt, contra naturam fiunt, nisi nobis, quibus aliter naturae cursus innotuit,—non autem Deo, cui hoc est natura, quod fecerit. S. Aug. de Gen. ad lit. 1. VI c. XIII. 10* nam znanych; ale nie są nadprzyrodzonymi wzglę dem Boga, który zna wszystkie swoje prawa. „I jakżeby to być mogło, — powiada na innem miejscu tenże mąż wielki, — żeby to, co się dzieje z woli Bożej, było przeciwnem naturze? Czyż wola tak wielkiego Stwórcy nie jest sama naturą rzeczy? Cuda zatem nie są przeciwne naturze, ale co najwyżej temu są przeciwne, co z praw natury jest nam znane.“ 1) Tak jest, wszystkie wydarzenia i wszystkie ich okoliczności, — wszystkie fakty najmniej ude rzające z powodu ich pospolitości, oraz najrzadsze i najbardziej zadziwiające z powodu ich szczególno ści, —wszystkie wolne czyny istot stworzonych znane są Bogu. Bierze On rzeczywisty i skuteczny udział we wszystkich działaniach przyczyn drugo rzędnych. Pozostawia On wolnym działaczom wsze| ką wolność i niezależność w czynnościach, sprawuje w ciałach wszelką czynność ich ruchów i wszelkie przemiany, jakie w nich się dokonują, — ale nie wydaje nowych wyroków w tem znaczeniu, jak gdyby w Bogu nowa wola i nowe wiadomości następowały po pierwszych, albo jak gdyby nie przewidziane okoliczności skłaniały Go do powzięcia nowego postanowienia. Wszystkie przewroty, wszyst kie zmiany, wszystkie widowiska, które okazuje On nam w naturze, są skutkiem Jego pierwotnych wyroków połączonych z Jego odwiecznymi zamia rami; i jakąkolwiek byłaby rozmaitość w jego dziełach, niema w nich ani różności, ani niestałości, ani żadnej odmiany w woli, która je sprawuje: opera mutat, consilia non mutat. Ludzie, 1) Quomodo est contra naturam, quod Dei fit volun tate, cum voluntas tanti utique Conditoris conditae cuiusque rei natura sit? Portentum ergo est non contra naturam, sed contra quam est nota natura. 5. Aug. lib. XXI de Civit. Dei, c. 8. 149 będąc słabi i ograniczeni, rozpoczynają kilka razy to, czego odrazu nie mogą wykonać, gdyż stwo rzenie musi na sobie nosić piętno swej niemocy. Ale Ten, który uczynił rzeczy stworzone, niczego w swojem dziele nie zmienia. W ustosunkowaniu przyczyn drugorzędnych niema nic, coby nie było zamierzone przez Boga od samego początku. Podporządkowanie ich pra wom ogólnym sprawuje w nich wszystkie przemiany nawet wtedy, kiedy takowe oddalają się od praw i reguł, które nam są znane. Cuda zatem, t. j. to co my nazywamy cudami, wchodzą tak jak wszystko do całości zamiarów Bożych, a zatem `1 do porządku ogólnego natury. Ale jeżeli tak jest, to system Spinozy nie ma żadnej podstawy i jasno widzimy, jak jego twierdzenie jest nieuzasadnio ne, — twierdzenie mianowicie, że cuda są niemożli we, gdyż jakoby sprzeciwiają się prawom natury. Pozostaje jeszcze jedna trudność do rozwią zania. Zwolennik Spinozy może powiedzieć: Jeżeli cuda są zawarte jako skutek w odwiecznym pla nie praw ogólnych, to w takim razie tracą swoją cudowność, swoje przeznaczenie i powagę. Będą one wtedy tylko wydarzeniami naturalnemi, niezdolnemi same przez się wydawać jakieś świa dectwo. Nie dowiodą one nic więcej nad to, co i inne fakta naturalne. Nie będą oznaczać nic więcej, jak rozłożenie ruchu w ciałach po ich po ruszeniu, jak np. ukazanie się komety, zaćmienie słońca, odbijanie się światła w planetach i inne zjawiska fizyczne. I tak np., jeżeli uzdrowienie śle pego od urodzenia jest tylko skutkiem praw ogól „nych, to czynem tym, który nie jest cudem nieza leżnym od naturalnego związku przyczyn, Jezus Chrystus nie dał dowodu swojej potęgi ani swo jego posłannictwa. To samo możnaby powiedzieć i o innych cudach Ewangelii. 150 Na ten zarzut odpowiadamy, że wcale nie utrzymujemy, aby cuda były skutkami praw ogól nych, zwykłych i znanych. Twierdzimy wpra wdzie, że cuda są skutkami nieodłącznymi od dzia łania praw Bożych ustanowionych dla kierowania światem, ale nie mówimy, że cuda są skutkami praw nam znanych. Owszem, twierdzimy, że cuda powstają z działania tych praw, które przed nami są ukryte, — albo co najmniej z połączenia praw ukrytych z takiemi, które znamy. Cuda nie przedstawiają się rozumowi ludzkiemu ani w zu pełnem świetle ani też w zupełnej ciemności. Pomiędzy prawami ogólnemi są takie, które znamy, i za pomocą tych filozofowie tłomaczą wiele tajemnic natury. Ale liczba, związek, stosunek, har monia tych praw pozostaje tajemnicą Boską; ludzie tego nie wiedzą, i z tej nieświadomości powstaje niepewność a przynajmniej niedoskonałość syste matów filozoficznych. Gdybyśmy nie wiedzieli o me chanice świata, każde wydarzenie w nim wydawa łoby się nam cudownem; gdybyśmy ją całą dosta tecznie poznali, wszystko na świecie wydawałoby się nam prostem i naturalnem. A ponieważ wszyst kiego nie znamy i wszystkiego zbadać nie możemy, dla tego sądy nasze o faktach są tak rozmaite. Nazywamy naturalnymi te fakta, które zależą od przyczyn nam znanych; cudownymi zaś te, których przyczyny są przed nami zakryte. Zaznaczywszy tę różnicę, usunęliśmy tem sa mem trudność. Już nikt nie może twierdzić, że hypoteza nasza poniża cuda, że pozbawia je nad przyrodzoności, a tem mniej, że zaprzecza ich ce lowości i powadze. Cuda są nadprzyrodzone, po nieważ umysł ludzki przyczyny ich napewno wska zać nie może. Mają powagę dowodową, ponieważ czy zależą czy nie zależą od praw ogólnych, nie 151 mogą być przewidziane ani zdziałane przez istotę ograniczoną. Aby to uczynić bardziej widocznem, przedsta wmy sobie, że uzdrowienie ślepego od urodzenia, opisane w Ewangelii, było skutkiem praw natu ralnych. W tem przypuszczeniu jednak nie przestało ono być faktem szczególnym i cudownym. Wykażemy to w sposób następujący. Cud, w jego poprawnem rozumieniu, jest to. fakt rzadki, którego związek z przyczyną przechodzi naszą wiedzę i którego celem jest, aby był znakiem, dowodem, potwier dzeniem pewnej prawdy. Otóż takiem jest uzdro wienie ślepego od urodzenia, o którem mówi Ewan gelia. Fakt ten jest tedy cudem. Ale idźmy dalej. Utrzymujemy, że ten fakt, jakkolwiekbyśmy go czynili zależnym od praw: naturalnych i ogólnych, wskazuje jednocześnie na Boskie posłannictwo Је zusa Chrystusa. Dla łatwiejszego zrozumienia tego twierdzenia, zadajemy następujące pytanie: Czy Chrystus, otwierając oczy ślepego od urodzenia, wiedział, że wskutek wprawienia w ruch materyi powinno było nastąpić przywrócenie wzroku czło wiekowi w takim a takim czasie, — czy tego nie wiedział? Odpowiedzcie, jak wam się zdaje — tak czy nie. Jeśli odpowiecie, że wiedział, to znowu zapytamy: czy wiedział sam ze siebie, czy z na tchnienia Bożego? Odpowiecie: wiedział sam ze siebie? A więc wiedział to, co powszechnie jest uważanem za niedostępne dla wiedzy ludzkiej. Odpowiecie: Wiedział o tem z objawienia Bożego? A więc Bóg pomagał Chrystusowi w Jego dziełach. W tych dwóch przypuszczeniach my widzimy cud. Zupełnie co innego, jeśli odpowiecie, że nie wiedział. W takim razie pytamy, jakim sposobem w miejscu i czasie oznaczonym prawa ogólne tak doskonale odpowiadały Jego słowom, kierowały wypadkami stosownie do Jego zamiarów i tak wier 152 nie zadosyć czyniły Jego obietnicom, nie myląc i nie zawodząc Go nigdy?.. Nie może być na te pytania żadnej odpowiedzi, i mniemany filozof, chcąc obstawać przy tem twierdzeniu, napróżno starałby się ratować czczemi dowodzeniami, gubiąc i gmatwając się w nich bez końca. Zdaje się, że dostatecznie udowodniliśmy mo żliwość cudów — naprzód przez wskazanie chara kteru niezbędnego dla pewności faktów; potem przez wykazanie, że dowodzenie Spinozy przeciw ko możliwości wogóle jakiegokolwiek cudu jest próżnym sofizmatem; wreszcie, że możliwość cu dów nie da się zaprzeczyć ani obalić nawet wów czas, gdybyśmy przyznali prawdziwość systematu Spinozy, — nie zachwieją jej żadne wysiłki tej argumentacyi, którą on uważał za niezwyciężoną. Nakoniec hypoteza, którą przeciw Spinozie posta wiliśmy, całkowicie niweczy skutki jego argu mentacyi i wywraca bez ratunku to, co on nazy wał dowodzeniem naukowem. ROZDZIAŁ VII Fakty Ewangelii podali naoczni i współcześni Świadkowie. Zastosowanie drugiej reguły, którą podaliśmy wyżej!), do zdarzeń ewangelicznych, nie przedsta wia żadnych trudności. Pewien starożytny pisarz mówi, że historyę powinni pisać ludzie, którzy sami brali udział w zdarzeniach, jakie opisują*). Warunek ten wy maga zbyt wiele. Ktoby chciał stosować go konie cznie do każdej historyi, ten naraziłby się na od 1) Str. 71. 2) Verr. Flac. de Verb. Ling 1. IV apud Gell, 1. V. c. 18. Earum proprie rerum est historia, quibus gerendis interfuerit is, qui narrat. 153 rzucenie faktów historycznych skądinąd pewnych. Dlatego uczeni uznają za prawdziwe wiele pism, chociaż autorzy ich nie widzieli własnemi oczami tych faktów, które zapisywali. Wystarczyła tu oko liczność, że wiadomości zaczerpnęli od świadków wiarogodnych, zwłaszcza jeżeli inne okoliczności przyczyniły się do przekonania o prawdziwości po danych faktów. Atoli przyznać należy, że jeżeli powyższy waru nek cechuje jakie dzieło historyczne, to ma ono w na szych oczach większą powagę i bardziej nas prze konywa niż każde inne. Największą zaletą opowia dającego jakie zdarzenie jest, gdy może on nam powiedzieć: to co opowiadam, widziałem na własne oczy. Słuchając naocznego świadka, jesteśmy wo góle uważniejsi i skłonniejsi do uwierzenia w pra wdziwość opowiadanych nam zdarzeń. Kiedy czytamy historyę Tucydydesa, wypra wę Cyrusa u Ksenofonta, zwycięstwa Cezara w jego własnych pamiętnikach, czujemy się lepiej usposobieni do wierzenia w to, eo opowiadają ci naoczni świadkowie, niż kiedy czytamy Herodota, który opisuje to, czego nie mógł widzieć. Pod pe wnym względem z historyą rzecz się ma tak samo jak z dziełami sztuki. Artysta, choćby nie wiem jak utalentowany, lepiej uchwyci podobieństwo rzeczy, kiedy je maluje z natury, niż kiedy wykonywa swe dzieło na podstawie przekazanych sobie pojęć. Na szczęście fakty zapisane w Ewangelii no szą na sobie tę wyraźną cechę prawdy, o której tutaj mówimy: Ewangeliści żyli współcześnie z Chry Stusem lub Apostołami i byli naocznymi świadkami tych zdarzeń, jakie w Ewangelii podali. Pewną jest rzeczą, że św. Mateusz, pierwszy w rzędzie Ewangelistów, był współczesny Chry р" 154 stusowi. Sam opowiada główniejsze okoliczności swego życia. Z jego własnych ust dowiadujemy się, że z początku był celnikiem, czyli zbierającym podatki nałożone na Żydów przez Rzymian; że Chrystus, przechodząc nad brzegiem morza Gali lejskiego, kazał mu iść za sobą. Św. Mateusz posłuchał tego głosu, opuścił wszystko i nie wrócił już więcej do dawnego swego zajęcia. Odtąd zali czony został do rzędu Apostołów, i wszędzie to warzyszył Chrystusowi w Jego podróżach i pracach apostolskich. Po śmierci swego Mistrza pozostał w Jerozolimie, gdzie w kazaniach swych głosił cuda Chrystusowe, których sam był naocznym świadkiem, i tajemnice zbawienia, o których od Chrystusa się dowiedział. Potem, zanim odszedł w dalekie kraje, pió rem opisał to, co słowem głosił, ażeby nawróceni Żydzi, po jego odejściu, mieli wiarogodny doku ment życia, czynów i nauki Chrystusa. Takie szczegóły o autorze pierwszej Ewan gelii podają najstarożytniejsze dokumenty i świa dectwa Ojców Kościoła, których wiarogodności nikt dotąd zachwiać nie zdołał '). Autor czwartej Ewangelii, św. Jan Apostol, naoczny świadek nauki i czynów Chrystusa, po chodził z miasteczka Betsaidy w Galilei. Zostal powołany przez Chrystusa na Apostoła razem ze swym bratem Jakóbem, kiedy obaj byli zajęci na prawą sieci nad brzegiem morza Galilejskiego. Najmłodszy z pośród Apostołów, pełen prostoty 1) Mat. IX, 9. 10. — Matheus primo Hebraeis prae dicaverat. Verum cum pararet transire ad gentes, patria lingua Scripturam composuit, et ea quae praedicaverat comprehendens, dereliquit ad memoriam his, a quibus pro ficiscebatur, ut gentibus praedicaret. Euseb. Hist. Eccl. |. XXXIX c. 2%; Iren. Adv. haeres. V, 33, 4, Funk. Patr. Apost. Op. II str 276 i nast. PPP PEPE OERZEN PE NNNENNNNNOZNNNANP A i nieskalanej czystości, taką cieszył się miłością Chrystusa, że pozyskał miano umiłowanego ucznia. Św. Jan pojmował cenę tej miłości i dla tego nic nie mogło go odłączyć od jego Boskiego Mistrza. Wszędzie Mu towarzyszył. Był z Nim na górze Tabor, poszedł za Nim do ogrodu Oliwnego, a na stępnie na Golgotę. Apostoł ten był pierwszym świadkiem zmartwychwstania Chrystusa i pierw szy je publicznie ogłosił. Gorliwość jego ściągnęła nań ciężkie prześladowanie ze strony Żydów. Po dwakroć zakuwany w kajdany i więziony, pomimo otrzymywanych plag nie przestawał głosić nauki, cudów i miłości Chrystusowej, wiernie i z nie ustraszoną odwagą spełniając aż do śmierci swe apostolskie posłannictwo. Dzieje Apostolskie i historya kościelna podają nam dalsze szczegóły z życia i prac tego Apostoła miłości. Brał on udział w pierwszym Soborze Apo stolskim w Jerozolimie; następnie apostołował w Azyi Mniejszej; więziony był i prześladowany w Rzymie, — wygnany na wyspę Pathmos, potem wrócił do Efezu, gdzie umarł za panowania Trajana. Według świadectw Ojców Kościoła św. Jan napisał swą Ewangelię w tym celu, ażeby uzupeł nić to, czego nie podali w swych Ewangeliach pierwsi trzej Ewangeliści AJ Św. Hieronim zaś podaje, że Apostoł napisał ją na prośbę wszystkich Kościołów przeciwko błę 1) Certum est enim, quod in prioribus tribus Evange liis haec videntur sola contineri, quae in eo gesta sunt anno, quo Joannes Baptista inclusus est in carcerem vel punitus... Itaque rogatus est Joannes Apostolus, ut ea quae praeterierant ante traditionem Joannis, Salvatoris gesta scriptis comprehenderet. Euseb. Hist. Eccl. |. ПП... б; 2А, 156 dom Ceryntha i Ebionitów, którzy zaprzeczali Chrystusowi Bóstwa i człowieczeństwa '). Czyż tedy świadectwa tego Apostoła nie są wiarogodne, czyż nie był on naocznym świadkiem cudownych czynów Chrystusa, czyż nie zrozumiał Boskiej nauki Tego, na którego Sercu spoczywał? Autor drugiej Ewangelii, św. Marek, nie był wprawdzie Apostołem, a może nawet nie był naocznym świadkiem wszystkich czynów Chrystusa. Wszelako, jak świadczą Ojcowie Kościoła, św. Marek był uczniem św. Piotra Apostoła i spi sał w swej Ewangelii to, co od św. Piotra się do wiedział. Św. Piotr Ewangelię napisaną przez św. Marka zaaprobował i Kościołom do czytania zale cil. A zatem Ewangelia ta ma taką wartość doku mentalną, jakgdyby była napisana przez samego św. Piotra Apostoła *). 4 1) Joannes cum esset in Asia, et iam nunc haereti corum seminaria postularent Cerinthi, Ebionis et caetero rum, qui negant Christum in carne venisse, coactus est ab omnibus pene tunc Asiae episcopis et multarum Eccle siarum legationibus, de divinitate Salvatoris altius scribere. Hieron. proem. Comment. in Math. 2) Marcus discipulus et interpres Petri, quae a Petro annuntiata erant, edidit. Iren. Ady baeni Иб, Дх Marcum Petri sectatorem, cuius hodieque extat Evange lium, enixe orarunt, ut doctrinae illius, quam auditu acceperant, scriptum aliquod monumentum apud se relinqueret. Nec prius destiterunt quam hominem expugnassent, auctoresque scribendi illius, quod secundum Marcum dicitur, Evangelii extitisent. Clem. Alex. apud Euseb. 1. П, c. 15; 1. Ш, c. 24. Marcus, iuxta quod Petrum referentem audierat, ro gatus Romae a fratribus breve scripsit Evangelium, quod cum Petrus audisset, probavit, et Ecclesiae legendum sua auctoritate dedit. Hieron. de Script. Ecci. Licet et Marcus, quod edidit, Petri affirmetur, cuius interpres Marcus, nam et Lucae digestum Paulo ascribere solent. Tertul. adv. Marc. IV. To cośmy powiedzieli o Ewangelii według św. Marka z małą zmianą należy powiedzieć o Ewangelii według św. Łukasza. Powszechne i starożytne jest przekonanie, że św. Łukasz napisał swą Ewangelię na podstawie Ewangelii, głoszonej przez św. Pawła!) i innych Apostołów. Z tego bynajmniej nie wynika, żeby św. Łukasz nie widział Chrystusa Pana. Owszem stała tradycya stwierdza, że św. Łu kasz należał do liczby 72 uczniów Chrystusa, że był jednym z tych uczniów, którzy szli do Em maus’). Ale choćby ta tradycya wydała się komu niepewną, to jednak wstęp do Ewangelii, napisany przez św. Łukasza, usuwa wszelkie wątpliwości, jakieby kto mógł mieć odnośnie do bezwzględnej wiarogodności jego dzieła. We wstępie tym św. Łu kasz zapewnia nas, że wszystko co podaje w swej Ewangelii, pilnie spisał z zeznań naocznych świa dków. „Ponieważ wielu, pisze on, usiłowało spisać porządną historyę o rzeczach, które się pośród nas wypełniły, jako nam podali ci, którzy od początku sami widzieli i byli sługami mowy, zdało się i mnie, którym od początku pilnie wszystkie go dochodził, porządnie tobie, cny Teo filu, wypisać, abyś poznał Prawdę tych słów, któ rych cię nauczono“. *) Wiarogodność zebranych przez siebie świa dectw św. Łukasz mógł z łatwością 'sprawdzić, kiedy podróżował po Syryi, Palestynie i sąsiednich krajach. A zatem Ewangelia według św. Łukasza, jako historyczny dokument, ma tę samą wartość 1) Lucas sectator Pauli, quod ab illo praedicabatur Evangelium in libro condidit. Iren. Adv. haer. 1. III. 2) Euseb. Hist. Eccl. 1. LIX, 6, 8. 3) Łuk. 1, 1 — 4, 158 co i inne Ewangelie, napisane własnoręcznie przez Apostołów. Co się tyczy „Dziejów Apostolskich,* których autorem jest tenże św. Łukasz Ewangelista, to fakty zapisane w tych księgach nie mogły mieć bardziej naocznego i świadomego rzeczy świadka. „Albowiem, jak powiada św. Piotr, oznajmi liśmy wam moc i obecność Pana naszego, nie uwiedzeni baśniami misternemi, ale przypatrzywszy się sami wielmożności Jego. Bo wziął od Boga Ojca cześć i chwałę, gdy do Niego szedł głos ta kowy od Wielmożnej Chwały: Ten jest Syn mój, w którymem sobie umiłował, Jego słuchajcie. A głos ten myśmy słyszeli z nieba przyniesiony, będąc z Nim na górze świętej.“ *) Podobnie św. Jan: „Co było od początku, cośmy słyszeli, cośmy widzieli oczami naszemi, cośmy oglądali i ręce nasze dotykały o Słowie Żywota, (bo Żywot oznajmiony jest: i widzieliśmy, i świadczymy, i opowiadamy wam Żywot wieczny, który był u Ojca i objawił się nam). Cośmy wi dzieli i słyszeli, wam opowiadamy, abyście i wy towarzystwo mieli z nami, a towarzystwo nasze było z Ojcem i z Synem Jego Jezusem Chrystu веш.“ *) Pierwszy zarzut. Ale może kto posta wi taki zarzut: Czyż nie mogło się zdarzyć, że autorowie Ewangelii, chcąc zyskać na powadze lub wprowadzić ludzi w błąd, sami podali się za współczesnych i naocznych świadków tych zdarzeń, które opisali w swych Ewangeliach? Odpowiedź. Na to odpowiadamy, że po 1) 1I Piotr I, 16—18. gs) Тап, 1—3. ji А 159 dobny zarzut można postawić każdej historyi i tym sposobem zakwestyonować jej wiarogodność. Na szczęście są sposoby, za pomocą których można z całą pewnością przekonać się o autentyczności danego dzieła. Sposoby te podaje nam nauka krytyki, która sprawdza autentyczność danego dzieła najpierw za pomocą zewnętrznych świadectw innych współczesnych autorów, a następnie bada jąc wewnętrzną jego treść. Krytyka bada, czy kwestyonowane dzieło nie zawiera w sobie czego, coby się sprzeciwiało zwy czajom, obyczajom, religii, prawom państwowym tej miejscowości, o której w dziele jest mowa; czy opowiadanie autora dokładnie odpowiada oko licznościom, w których się powinien był znajdować, będąc naocznym świadkiem opisywanych przez się faktów; czy wiedzieli o autorze inni współcześni mu pisarze; czy pisarze ci mówili to o nim, co on sam o sobie powiada. Oto co może wymyślić naj skrupulatniejsza ostrożność w celu wykrycia pod stępu i fałszu, jeżeli takowy się znajdzie. Poddajmy więc tej surowej krytyce Ewange listów i zobaczmy, czy wytrzymają jej ostrość. A najpierw co do tego, czy Ewangeliści nie podają nic takiegó, coby nie odpowiadało zwycza jom, obyczajom, prawom tej miejscowości i tego czasu, o których mowa w Ewangeliach. Czytajmy dzieła historyków świeckich a nawet pogańskich i porównajmy je z Ewangeliami; czy możemy w nich znaleźć choćby jeden szczegół sprzeczny z tem co podają Ewangeliści? Czy nap. rządcy Syryi, Judei i innych części Palestyny nie są ci sami, o których mówią historycy świeccy? Czy 160 ich następstwo opisane w Ewangeliach inaczej jest podane niż u historyków świeckich? Czy stan Judei w tej części, która podlegała władzy Heroda, lub w tej która była pod bezpo średnim zarządem prokuratorów cesarstwa, jest przedstawiony w Ewangeliach inaczej, niż w in nych współczesnych dziełach i pomnikach histo rycznych? Czy religia, prawa, ceremonie, karność, policya, sądownictwo, zapatrywania, sekty ży dowskie inaczej się przedstawiają u Ewangelistów, niż były w rzeczywistości? Czy podali oni choćby jedną osobę umarłą już za ich czasów za żywą? Czy pomylili się przynajmniej w chronologii albo geografii? Jeżeli nikt dotąd żadnego błędu pod tym względem im nie dowiódł, jeżeli, przeciwnie, wszystko co napisali doskonale odpowiada czaso wi, miejscu, historyi i etnografii tej miejscowości, w której się działy podawane przez nich fakty, to pytamy, czy w takich warunkach możliwe było fałszerstwo? Czy podobna, aby fałszerz wśród tylu trudności nie zdradził się z interpolacyą? , W końcu zauważmy, że same okoliczności zdarzeń historycznych, podane w Ewangeliach, upewniają nas o czasie, w którym były te księgi święte pisane. Autorowie ich żyją w Jerozolimie lub udają się tam na święta uroczyste; uczęszcza ją do świątyni; mówią o Sanhedrynie albo radzie narodowej, o kapłanach, o arcykapłanie. A zatem Jerozolima wtedy jeszcze nie była zburzona. To więc, co się w tych księgach zawiera, jest nie wzruszonym dowodem, że nie są one późniejsze od Apostołów, których noszą podpis. Nakoniec autentyczność Ewangelii stwierdza i ta okolicz ność, że wyjątki z nich cytowane są przez najsta rożytniejszych, współczesnych Apostołom, pisarzy kościelnych. Cytuje wyjątki z Ewangelii św. Kle 5 mens biskup Rzymski 1) najstarożytniejszy z auto rów kościelnych, wspomniany w Liście św. Pawła do Filipensów;*) św. Barnaba, albo przynajmniej autor noszący to imię, a współczesny Apostołom, *) św. Polikarp i św. Ignacy; *) Papias uczeń św. Jana, św. Justyn, św. Ireneusz. 5) Widzimy więc, Że wszyscy ci pisarze, cytując wyjątki z tych sa mych Ewangelii, które my dziś czytamy, tem sa mem dali świadectwo ich autentyczności i apostol skiego pochodzenia. Byli tego pewni, ponieważ ży li w czasie, w którym żyli Apostołowie i z Apo stołami obcowali; nie mogli więc być wprowadze ni w błąd. Ale może zapyta kto, czy świadectwa dopie ro co przytoczonych pisarzy i mężów Apostolskich 1) Miseremini, ut misericordiam consequamini; di mittite, ut vobis dimittatur; prout facitis, ita vobis fiet; sicut dabitis ita vobis retribuetur; sicut iudicatis, ita iudicabimini; sicut benigni estis, ita et benignitatem patiemini; qua men sura metimini et vobis mensurabitur. Clem. Rom. Epist. ad Cor. Słowa powyższe są wyjęte z Ewangelii u św. Marka. Vae illi, per quem scandalum venit. Melius foret ei non natum fuisse, quam ut unum ex electis meis scandeli zaret; praestaret molam asinariam de collo suspensam habere et in mare demergi, quam ut unum ex electis meis scandalizaret. Ibidem. Słowa te widocznie wyjęte są z Ewan gelii św. Łukasza. 2) -IV ;8; 8) Attendamus ergo, ne forte, sicut scriptum est, multi vocati, pauci electi inveniantur. Barnab. Epist. Te slowa są wyjęte z XXII rozd. Ew. u św. Mateusza. — Tunc apostolos suos qui inciperent Evangelium suum praedicare elegit, qui erant super omne peccatum peccatores; ut osten deret quia non venit vocare iustos, sed peccatores. Oto wyjątek widocznie zaczerpnięty z Ewang. u św. Łukasza GW). 4) Baptisatus est (Christus) a Joanne, ut impleatur omnis iustitia. Ign. Ep. ad Smyr. Słowa wyjęte z Ewang. u św. Mateusza (r. ПІ.) 5) Р. u. Euzeb. Hist. Eccl, 1. III, et passim. 162 są pewne, czy nie podległy skażeniu lub interpo lacyi, czy rzeczywiście są tak starożytne, za jakie uchodzą? Na to odpowie nam krytyka, że autentycz ność i starożytność dzieł wspomnianych autorów również stwierdzona jest świadectwami wspól czesnych im pisarzy. Św. Klemensa cytuje św. Ire neusz; św. Ignacego — Euzebiusz, św. Polikarp cytowany jest przez następnych, i tak dalej ciągnie się nieprzerwany łańcuch świadectw począwszy od Apostołów aż do naszych czasów. Wobec tego musimy przyznać, że nie istnie je na świecie dzieło, któreby miało za sobą tyle świadectw swej autentyczności co Ewangelie. Drugi zarzut. Można jeszcze postawić zarzut, który się narzuca sam przez się. Prawda, że powaga tradycyi jest wielką, ale nie posiada cechy nieomylności. Ileż to razy zdarzyło się, że przekazano nam dzieła fałszywe, podając je za autentyczne. Ileż to razy nadużyto najsłynniejszych imion, aby puścić w obieg pisma szalbierzy? `Tra dycya jednego wieku opiera się na tradycyi dru giego. Wystarczy, żeby: jeden był wprowadzony w błąd, a już cały szereg wieków następnych, wciąż powtarzając jedno i to samo, nadaje fałszo wi pozory prawdy i starożytności. Przytoczenie więc wielkiej liczby świadectw na potwierdzenie autentyczności Ewangelii właści wie ma znaczenie przytoczenia tylko jednego z nich. A zdać całą rzecz na łaskę jednego tylko świa dectwa, to znaczy pozostawić nas w dawnej nie pewności. Odpowiedź. Jeżeliby powyższe rozumo wanie miało gruntowną podstawę, to o żadnem dziele starożytnem nie moglibyśmy mieć pewności, czy jest autentyczne lub nie; gdyż wiadomość 163 i o każdem dziele, zanim dojdzie do ogółu, musi mieć najpierw za podstawę pierwsze świadectwo. Na powyższy więc zarzut moglibyśmy odpo wiedzieć, że jest przesadzony, 2е widocznie zmie rza do obalenia wszelkiej pewności w historyi, przez co też sam siebie obala. Mimo to nie ogra niczymy się na takiej tylko odpowiedzi, jakkol wiek jest ona dostateczną, a chcemy wejść w szcze _góły postawionego zarzutu. Bezwątpienia nie jest rzeczą niemożliwą, że by dzieło sfałszowane doszło aż do naszych czasów i było poczytywane za prawdziwe. Ale trzeba też mieć na uwadze i to, że takie fałszerstwo mogło by się zdarzyć tylko wtedy, kiedyby chodziło o rzeczy małej wagi lub zdarzenia niejasne, obo jętne dla ogółu, a fałszerz podszywałby się pod nazwę osób już oddawna nieżyjących. Tymczasem w naszej kwestyi nie zachodzi żadna z tych oko liczności. Ewangelie należą do pism niezmiernej wagi i doniosłością swej treści przewyższają wszy stkie inne dzieła, najbardziej obchodzące ludzkość. Księgi te podają opis zdarzeń nowych, nader wa żnych i nadzwyczajnych; głoszą "naukę dotąd nie znaną. Kładą fundament pod gmach nowej religii, obalającej wszystkie inne a nawet religię żydowską. Księgi te zaledwie się ukazały, a już widzimy je rozpowszechnione po całym świecie chrześcijań skim. Wszędzie, gdziekolwiek tylko artykuły wia ry w tych księgach zawarte bywały zwalczane, oddawano życie za wiarogodność Ewangelii. Jak tedy można mieć w podejrzeniu autentyczność tych wyjątkowych ksiąg, wyjątkowych zarówno co do swej treści, jak i co do świadectw, któremi by wały stwierdzane. Czyżby ci męczennicy oddawali Swe życie za dzieła, nie będąc mocno przekonani o ich boskiem i apostolskiem pochodzeniu? Czyż 11* 164 _ może chcieli w ten sposób wprowadzić w błąd na stępne pokolenia? Takie przypuszczenie niedorze cznością swoją samo się obala. “ W obronie tedy doskonale sprawdzonej i naj oczywiściej pewnej autentyczności i wiarogodności tych ksiąg świętych ponosili śmierć męczeńską biskupi, kapłani i lud chrześcijański. Przyznać więc należy, że niema i nie może być świadectw mniej podejrzanych, bardziej bijących w oczy i przeko nywających jak te, które otrzymaliśmy na potwier dzenie autentyczności i wiarogodności Ewangelii. Powiedzieliśmy wyżej, że niemożliwą jest rzeczą, aby fałszerz podłożywszy swe dzieło pod nazwę autora już oddawna nieżyjącego, nie był prędzej czy później zdemaskowany. Krytyka bowiem z łatwością wykrywa tysią czne błędy i oznaki fałszerstwa. Ale gdyby fałszerz chciał się posługiwać imieniem człowieka jeszcze żyjącego, podstęp natychmiast byłby odkryty. Bo któżby ścierpiał, aby w jego oczach podawano go za autora utworu, którego nie pisał i którego ani treść, ani układ nie odpowiada jego przekonaniom? Czyżby nie powstał przeciwko kłamstwu w oba wie aby nie nadużywano jego imienia dla popar cia cudzych błędów? A jeżeliby dzieło miało na celu tylko obronę prawdy, to z jakiej racyi autor wolałby je podać pod cudzem nazwiskiem? Przy tem Ewangelie rozpowszechniły się jeszcze za życia Apostołów; i nie tylko w tych Kościołach, dla których zostały napisane, ale i w sąsiednich, a wkrótce potem i po całym Kościele Świętym. Łatwą więc było rzeczą dowiedzieć się, kto je napisał i jaką mają powagę w szeregu innych ksiąg świętych. Błąd lub fałsz umyślny byłby tutaj niemożliwy. Rzecz była zbyt jawną wszyst kim. Każdy mógł sam osobiście z ust Apostołów = EE А 165 dowiedzieć się, czy te księgi, noszące ich imię, rzeczywiście zostały przez nich napisane lub apro bowane, czy nie. W razie odkrycia fałszu czyżby nie zaprotestowano przeciwko fałszerstwu i pod stępowi? Tymczasem te kościoły, którym tak bardzo zależało na dokładnem poinformowaniu się w tak ważnej i kapitalnej sprawie, — kościoły, które czer pały naukę Chrystusową u najbliższego jej źródła, z ust Apostołów, wszystkie bez wyjątku uznały Ewangelie za prawdziwe; wszystkie bez wahania uwierzyły, że te księgi wyszły z rąk apostolskich; wszystkie je przyjęły, otoczyły czcią religijną, czy tając podczas sprawowania Najśw. Tajemnic; wszyst kie posługiwały się niemi w nauczaniu prawd wiary św.; wszystkie uważały je za najbardziej pożyte czny pokarm duchowy dla wiernych. Czyż więc mogą być jeszcze bardziej powszechne i pewniej sze świadectwa autentyczności Ewangelii, jak te, które nam przekazała powszechność starożytnego Kościoła? Czyż możliwy byłby wtedy błąd lub ' fałszerstwo? Jeszcze jedna uwaga wielkiego znaczenia. Posiadamy cztery Ewangelie i każda z nich ma innego autora. Przypuszczając więc fałszerstwo lub podłożenie, musielibyśmy przypuścić, że ule gły mu wszystkie cztery Ewangelie. Nie dosyć na tem. Podejrzenie musiałoby paść i na „Dzieje Apo stolskie", a następnie na Listy św. Pawła, św. Pio tra, św. Jana i w końcu na całe Pismo Święte Nowego Testamentu. ” Inaczej bowiem nie dałoby się ukuć powa żnego argumentu przeciw chrześcijaństwu, i pew ność jego Boskiego pochodzenia pozostałaby w ca łej swej sile. I w rzeczy samej. Księgi Pisma św. Nowego Testamentu są z sobą połączone tak ści słym węzłem, że. trzeba je albo wszystkie przyjąć, 16_ albo wszystkie odrzucić. Dla czego, zapyta kto? Dlatego, że te same fakty i artykuły wiary znaj dują się we wszystkich. To co podają nam „Dzieje Apostolskie“, zawiera się w głównych zarysach i jakoby w streszczeniu w Ewangeliach. Ewangelie znów uzupełniają jedna drugą. Listy św. Pawła stałyby się zupełnie niezrozumiałe, gdybyśmy od rzucili Ewangelie i „Dzieje Apostolskie“. Listy św. Piotra, św. Jana, św. Jakóba mają oczywisty związek z Listami św. Pawła. List św. Judy, jakkolwiek bardzo krótki, przywodzi nam na pamięć główne podstawy chrześcijaństwa zarówno pod względem zdarzeń cudownych jak i co do nauki. Prorocza Apokalipsa wiąże początki dziejów Kościoła z jego tryumfem w przyszłości i powtór nem przyjściem Chrystusa. Nie można więc zaprzeczyć autentyczności żadnej z ksiąg Nowego Testamentu, chcąc przy znać wiarogodność choćby jednej tylko. A przytem jeszcze jedna uwaga. Pisma Apostolskie były zwrócone do wszy stkich niemal narodów ówczesnego świata, jako > to: do Rzymian, Galatów, Efezów, Partów, Żydów w Palestynie i rozproszeniu, t. j. do narodów ró żniących się między sobą językiem, religią i oby czajami. Narody te więc musiały oglądać w orygi nale Pisma Apostolskie, skoro jak świadczy Tertu lian '), inne Kościoły sporządziły sobie odpisy z au 1) Age iam qui vales curiositatem melius exercere in negotio salutis tuae, percurre Ecclesias Apostolicas, apud quas ipsae adhuc cathedrae Apostolorum suis locis praesi dent, apud quas ipsae authenticae Litterae eorum ‚ recitantur, sonantes vocem, et repraesentantes faciem unius cuiúsque. Proxima est tibi Achaia? habes Corinthum. Si non longe es a Macedonia, habes Philippos, habes Thessa lonicenses. Si potes in Asiam tendere, habes Ephesum. Si autem ltaliae adiaces, habes Romanos, unde nobis quo que authoritas praesto est. Tertull. de Praescrip. с. XXXVI. 167 tentyków. Czy tedy można przypuścić, ażeby wszy stkie te ludy uczyniły między sobą zmowę w celu podania fałszywych listów za apostolskie? Czy z drugiej strony te Kościoły, które zaopatrywały się w odpisy z autentyków, nie miały możności dokładnego poinformowania się i sprawdzenia au tentyczności oryginałów, czy treść ich odpowiada nauce głoszonej przez Apostołów i t. d.? Dla tego Tertulian powiada, że to „co u wszystkich jest jednakowe, nie jest zmyślone ale przekazane“ 1). Ażeby osłabić siłę powyższego rozumowania, niektórzy krytycy czynią zarzut, że Ewangelia we dług św. Mateusza, jakkolwiek jest najstarożytniej szą, jest jednak późniejszą od Listów św. Pawła, ponieważ ten Apostoł ani razu jej nie zacytował. Najpierw nieprawdą jest, jakoby św. Paweł ani razu nie zacytował wyjątku z Ewangelii we dług św. Mateusza. Czy te słowa z II Listu do Tymoteusza (II, 12): „Jeżeli się zaprzemy i On się nas zaprze”, nie są zupełnie podobne do słów Chrystusowych, zapisanych u św. Mateusza (X, 33): „A ktoby się mnie zaparł przed ludźmi, zaprę się go i ja przed Ojcem moim, który jest w niebie“? Albo te — z I Listu do Koryntyan: (VI, 2, 3) „Czyli nie wiecie, że święci będą ten świat sądzić... Nie wiecie, że Aniołów sądzić będziemy“ — czyż nie przypominają nam tego, co u św. Mateusza (MIX: 28) Chrystus powiedział: „Zaprawdę, zaprawdę po wiadam wam, że wy którzyście poszli za mną, w odrodzeniu, gdy usiądzie Syn człowieczy na stolicy majestatu swego, będziecie i wy siedzieć na dwunastu stolicach, sądząc dwanaście pokoleń Izraelskich*? !) Quod apud multos unum invenitur, non est erra tum sed traditum. Tertull. ib. c. XXVII. 168 Zwróćmy uwagę na wyrażenie św. Pawła; „Czyli nie wiecie“? Wyrażenie to oznacza, że po wyższe słowa Chrystusowe przytoczone z Ewan gelii były niewątpliwie znane Koryntczykom, a za tem i Ewangelia według św. Mateusza nie była im obcą. Żądać znów od św. Pawła, ażeby, przytacza jąc słowa Ewangelii, zaznaczał, że stamtąd je za czerpnął, jest rzeczą co najmniej dziwną. Czytajmy Listy św. Pawła i innych Apostołów, a znajdziemy w nich bardzo wiele cytat z Pisma Świętego Sta rego Testamentu bez zaznaczenia, że „tak Pismo mówi*. Przytoczmy choć jeden przykład. W Liście do Rzymian (XII, 20) św. Paweł pisze: „A jeśli łaknie nieprzyjaciel twój, nakarmij go; jeśli pragnie napój go; bo to czyniąc węgle ogniste zgromadzisz na głowę jego“. i Nikt nie zaprzeczy, że zdanie to jest słowo w słowo przytoczone z Przypowieści Salomono wych: (XXV, 21, 22), a jednak św. Paweł nie do daje, że „tak Pismo mówi“. Podobnie się rzecz ma i z cytatami Ewangelii Świętej. | Jeżeli tedy widoczną jest rzeczą, że św. Pa weł w I Liście do Koryntyan zacytował wyjątek z Ewangelii według św. Mateusza, to z tego wy nika niezbity dowód, że Ewangelia ta już była rozpowszechniona w Kościele przedtem nim św. Paweł pisał do Koryntyan. A ponieważ według chronologistów chrześcijańskich data tego listu nie przypada później nad 57 rok naszej ery, to jest na 24 rok po Wniebowstąpieniu Chrystusa, to stąd należy wnioskować, że autor Ewangelii według św. Mateusza musiał być współczesnym Chrystu sowi Panu, skoro utwór jego już zdołał się roz powszechnić w Kościele. (C. d. n.) Pismo Święte. Nowy Testament. Ewangelia według Św. Łukasza. Uwagi moralne do Rozdziału 1. (C. d) 34. A Marya rzekła do Anioła: Jakoż się to stanie: gdyż męża nie znam? Najpierwszem staraniem dziewicy jest strzedz swego dziewictwa. Należy być wiernym w docho waniu Bogu tego, co Mu się raz poświęciło. Najświętsza Panna jest Apostołką dziewictwa. Ona to podniosła jego sztandar, przez Nią Bóg oznajmił je światu. Szczęśliwy, kto przyjmuje tę Ewangelię czystości i jest jej wiernym! Roztropność wymaga, abyśmy na ślepo i bez dostatecznego namysłu nie zobowiązywali się do rzeczy najświętszych. Im bardziej są one święte, tem bardziej należy nam pamiętać na swoją nie godność, tem bardziej należy mieć się na baczności i obawiać złudzenia. Związek nierozerwalny z Bogiem przez ślub dziewictwa daje prawo zastanowienia się nad wszel ką inną propozycyą, która mogłaby być albo wy dawać się onemu przeciwną. Zamiłowanie dziewic twa i wierności względem Boga w Najświętszej Dziewicy były tak wielkie, że raczej gotowa była zrzec się godności Macierzyństwa Bożego, niż uchybić dziewictwu i swemu względem Boga zobo wiązaniu — gdyby te rzeczy okazały się niezgo dne ze sobą. 35. A Anioł odpowiedziawszy rzekł jej: Duch Święty zstąpi na ciebie, а moc Najwyż szego zaćmi tobie. Przetoż i со się Z ciebie narodzi święte, będzie nazwane Synem Bo żym. Każda z trzech Osób Boskich działa w Taje mnicy Wcielenia w sposób odrębny i sobie wła ściwy. Duch Święty, jako Duch łaski, uświęcenia { miłości, — napełnia, uświęca, przygotowuje i po dnosi duszę i ciało Najświętszej Dziewicy. Ojciec Przedwieczny udziela Jej swej płodności i swego ojcowstwa, aby Ją uczynić swoją oblubienicą i Ma tką Tego, którego On jest Ojcem. Syn bierze w Niej i z Niej nową istotę, nowe życie, nową naturę, która zostaje uświęconą przez Bóstwo samo. O Boże, jak wzniosła to religia, oparta na takim fundamencie! Јак wielka miłość Boga, który dał taki dar swemu stworzeniu! Jak wielka niewdzię czność człowieka, jeśli się całkowicie nie oddaje Bogu, od którego wszystko otrzymał: jeśli nie mi łuje z całego serca Tego, który go miłuje tak nad miernie i z całej swej Istoty! 36. A oto Elżbieta, krewna twoja, i ona poczęła syna w starości swej: a ten miesiąc szósty jest tej, którą zowią niepłodną. 37. Bo u Boga nie będzie żadne słowo niepodobne. Bogu jest równie łatwem łączyć płodność z dziewictwem, jak z niepłodnością i starością. Bóg nigdy nie omieszka okazać nam znaków swych wielkich obietnic, lecz żąda, abyśmy ich oczekiwali od Jego dobroci. Te znaki są nowemi łaskami dla tych, którzy zupełnie na Niego się zdają, jak to uczyniła Najświętsza Dziewica. Są zaś pożytecznemi karami dla tych, którzy ich żą dają przez nieufność, jak to uczynił Zacharyasz. Wszechmoc Boża, która jest pierwszym artykułem wiary, jest też pierwszym fundamentem religii; gdyż Wszechmocna Wola Boża jest początkiem wszystkich dzieł łaski i miłosierdzia. Dla tego to w symbolu wyznajemy łaskę nie inaczej, jak wyznając Wszechmoc Ojca i najwyższą i oży wiającą Moc Jego Ducha: „I w Ducha Świętego Pana i Ożywiciela'*. 38. I rzekła Marya: Oto służebnica Pań ska, niechaj mi się stanie według słowa bę go. I odszedł od niej Anioł. Bóg zaszczyca swoje ooo, gdy żąda jego zgody na to, co w niem chce sprawić; ale On Sam daje to, czego żąda. Zgodność wszech mocnego działania Bożego w sercu człowieka z do browolną zgodą jego woli — wskazana nam jest najpierw we Wcieleniu jako źródle i wzorze wszyst kich innych działań miłosierdzia i łaski, które wszystkie równie są darmo dane i zależne od Bo ga, jak to działanie pierwiastkowe. Bądźmy wier nymi w poddawaniu się zamiarom Bożym względem nas, chociażby takowe przewyższały nasze pojęcie `1 siły, —z wiarą, pokorą, zaparciem własnego zda nia i oddaniem się rozkazom Bożym — pod prze wodnictwem anioła widzialnego, pełnego roztro pności, światła i mocy Bożej.) Czyż możemy 1) Gabryel znaczy moc Boża. 172 zapomnieć tę godną uwielbienia chwilę Wcielenia słowa, źródło wszystkich łask, początek wszystkich tajemnic Jezusa Chrystusa, a która nam daje nie jakąś pojedynczą i przemijającą tajemnicę Jezusa Chrystusa, ale własną Jego osobę trwającą bez przerwy. 39. A powstawszy Marya w опе dni, poszła w górną krainę z kwapieniem się do miasta Judzkiego. ( Jezus wcielony w Maryi i stawszy się, że tak się wyrazimy, Jej duchem, jej sercem, punktem ciężkości Jej życia, prowadzi Ја, aby szukała św. Jana, by go uświęcić. Jakże ten gorący zapał rozlewania Ducha Bożego w duszach i poświęcenia ich Bogu jest godnym naśladowania! Matka Boża jest tego wzorem dla wszystkich wiernych, w których sercu rodzi się Jezus Chrystus przez wiarę; a zwłaszcza dla kapłanów, którzy rodząc Jezusa Chrystusa w duszach, mają przez to samo szczególne podobieństwo do Najświętszej Panny. Marya jest pierwszą Apostolką prawa ewan gelicznego. Ona czyni więcej, niż opowiadanie Jezusa Chrystusa, —Ona Go niesie do dusz $. Jana і 5. Elżbiety, a to mocą tej łaski której jest ре 1 na, mocą tej mocy Najwyższego która ją przenika, mocą tego Pana który jest z Nią i Du cha Jego który na Nią zstąpił. Ona czyni za Swego Syna, a Syn Jej przez Nią, to, czego tenże Syn z powodu swego stanu nie może uczy nić sam przez się. Tysiąckroć szczęśliwi są ci, którzy naśladują tę Świętą Apostołkę, przebiegając góry, morza, pustynie, aby nieść Jezusa Chrystusa tym, którzy Go nie znają, aby szukać uświęcenia dusz przez jednoczenie ich z tajemnicą Słowa Wcielonego i działanie tegoż. 173 40. I weszła w dom Zacharyaszów, i po zdrowiła Elżbietę. Pycha ludzka jest tu potępiona przez pokorę Matki Boga, która pierwsza pozdrawia Elżbietę. Pokora uprzedzająca potrzebna jest dla tych, którzy opowiadają i niosą Jezusa Chrystusa du szom; pokora uprzedzająca najprzód względem tych, których nauczają, a także względem współpraco wników, których wszystkich przedstawia Jan świę ty, jako pierwszy z pośród tych co uwierzyli w Je zusa Chrystusa i otrzymali Jego Ducha, i z pośród tych co Go opowiadają i gotują Mu drogę w du szach. 41. | stało się: skoro usłyszała Elżbieta pozdrowienie Maryi, skoczyło dzieciątko w ży wocie jej: i została: napełniona Duchem Świę tym Elżbieta. Czyż mogą ludzie, nienawidzący chwały Ma ryi, zamknąć oczy, aby nie widzieć w tem zda rzeniu, że przez Nią to właśnie dokonywa się pier wsze udzielenie Ducha Słowa Wcielonego, że przez Nią to Jezus rozpoczyna rozlewać łaskę i ra dość w duszach? ' Jakże często jedno słowo świętego napełnia światłem i łaską tych, którzy go słuchają! Dziecię Maryi, będąc jeszcze niewidzialnem, oddziaływa na dziecię Elżbiety, a to przez język Maryi i ucho Elżbiety. Oto jest obraz tego, co Jezus Chrystus, przebywający niewidzialnie w Ko ściele i w sługach swoich, sprawuje w duszach przez posługiwanie słowa słuchanego z wiarą. 42. I zawołała głosem wielkim, i rzekła: Błogosławionaś Ty między niewiastami, i bło gosławiony owoc żywota twego. 175 Wcielenie Słowa i Macierzyństwo Najświęt szej Dziewicy zostały po raz pierwszy uczczone i ogłoszone przez ś. Elżbietę i oznajmione przez nią Kościołowi wszystkich wieków w „Zdrowaś Магуа“. Czyż można się powstrzymać, aby nie podnieść głosu w nadmiarze radości, podziwu, wdzięczności, skoro uczujemy słodkie i potężne działanie łaski w swem sercu! W Kościele i przez Kościół, który jest Dzie wicą błogosławioną między wszystkiemi niewiasta mi, t. j. między wszystkiemi zrzeszeniami i spo łeczeństwami, działa łaska i daje się odczuwać. Niemasz owocu błogosławionego prócz owocu jej żywota; niemasz błogosławieństwa jak tylko w jej łonie: „Błogosławił synów twoich pośród ciebie." 43. A skądże mnie to, że przyszła matka Pana mego do mnie? Skądże nam to szczęście, że sam Pan zstępuje do nas przez Wcielenie, przez Eucharystyę, przez wiarę, przez łaskę? Marya przychodzi do nas, gdy nas wspomaga w naszych potrzebach. Jezus, który jest zawsze w jej sercu, czyni Ją narzędziem swego działania, kanałem swych łask, szafarką swego miłosierdzia. Pamiętajmy zawsze o tem, że Ona jest szafarką, kanałem, narzędziem, a nic na tem nie stracimy ze strony Maryi, uwielbimy Boga zachowując Mu Jego prawa, zbudujemy naszych braci trzymając się naturalnego porządku naszych obowiązków, zawstydzimy nieprzyjaciół Maryi i Kościoła. 44. Albowiem oto jako stał się głos po zdrowienia twego w uszach moich, skoczyło od radości dzieciątko w żywocie moim. 175 Bóg uczynił wszystko przez słowo w pierwszem stworzeniu, i wszystko czyni przez słowo w stwo rzeniu drugiem. Przez słowo też Jezus Chrystus czynił wszystko, gdy był na ziemi, i czyni w Jego imieniu Kościół, od czasu jak jest On w niebie. A uczynił to Bóg dla tego, aby uczcić Słowo swoje Przedwieczne i Słowo swoje Wcielone, a także aby w nas zawsze odnawiać pojęcie za leżności, w jakiej względem Niego się znajdujemy. Ileż to razy Słowo Boże obiło się o nasze uszy, a my byliśmy na nie może zupełnie głusi, nieczuli, dalecy od naśladowania ś. Jana! Są obja wy radości ze słuchania słowa Bożego, które często nie przynoszą pożytku; nie jest to radość $. Ja na, jak tego dowodzi jego życie, ani radość Maryi, — lecz ta radość, którą zganił Pan Jezus w słu chaczach ś. Jana. 45. A błogosławionaś, któraś uwierzyła, albowiem spełni się to, co jest Ci powiedzia ne od Pana. Zdumiewająca wiara tak pokornej Dziewicy przygotowuje lekarstwo przeciwko nieszczęsnym skutkom łatwowierności Ewy. Tamta uwierzyła szatanowi przez pychę i ciekawość; Marya wierzy aniołowi Gabryelowi przez pokorę i posłuszeństwo. Ewa spodziewała się, że stanie się podobną do Boga; Marya bynajmniej nie wątpi, że Bóg stanie się podobnym do człowieka. Zarozumiała Ewa sprowadziła kłamstwo i śmierć; pokorna i wierna Marya staje się matką Prawdy i Życia. Czegóż nie może wiara pokorna, która spro wadza na Najświętszą Dziewicę łaski tak nadzwy czajne! Źródłem prawdziwego szczęścia jest wiara; podobnież źródłem prawdziwego nieszczęścia jest niewiara zupełna albo wiara słaba. 176 Dusze mniej doskonałe i o wiele mniejszych zasług często są pożyteczne duszom doskonalszym, i pasterze często otrzymują światło od swoich owieczek. Podobnie i Bóg posługuje się św. El żbietą, aby w Najświętszej Dziewicy umocnić wiarę we wcielenie i nadzieję co do spełnienia obietnic skądinąd tak nadzwyczajnych. 46. I rzekła Marya: Wielbi dusza moja Pana: Dusza pokorna nie może długo słuchać zwra canych ku sobie pochwał. Są one dla niej okazyą wzniesienia się ku Bogu i uwielbiania Go za Jego dary; i to zwrócenie się do Boga jest zbawiennem odwróceniem się od siebie, usuwającem zadowole nie miłości własnej, oddalającem próżność, która chętnie sobie wszystko przypisuje; przyznającem wszystko Temu, od kogo wszystko pochodzi, jako od początku, zasady i końca wszelkiego dobra. Potrzeba, aby to zwrócenie się do Boga wypły wało z głębi duszy, nie zaś tylko z powierzcho wności warg; w przeciwnym razie będzie to fal szywa pokora, a dwakroć większa próżność. 47. | rozradował się duch mój w Bogu Zbawicielu moim. Niechaj chrześcijanie uczą się od swej Matki radować się z łask Bożych tylko w Bogu i dla Boga. Jakże rzadką jest ta radość czysta, ta ra dość święta, która raduje się z daru nie dla ko rzyści, jaką z niego odnosi, ale dla chwały, jaka stąd płynie dla Boga, i przywiązuje się do Boga więcej, niż do Jego daru. Nie należy przyjmować darów Bożych ze smutkiem; jest to niewdzięczno ścią nie cieszyć się z Jego miłosierdzia. 177 48. 12 wejrzał na nizkość służebnicy swojej. Albowiem oto odtąd błogosławioną mię zwać będą wszystkie narody. Marya zadaje cios śmiertelny nieprzyjaciołom łaski. Aby odrzec na słowa Elżbiety: „Błogosła wionaś któraś uwierzyła”, które zdawały się przypisywać Jej zasługę wiary i niejaką zasługę osobistą od łaski niezależną, — Marya odpowiada, że cała Jej zasługa polega na wejrzeniu, jakie po dobało się Bogu zwrócić na Jej nizkość, i że to wejrzenie jest źródłem wiary i tych wielkich rze czy, które Bóg w Niej sprawił. Gdy pochwała zatrwożyła Najświętszą Dzie wicę, chroni się Ona i zasłania swoją pokorą i ni cością. Jest to twierdza niezdobyta. Jak długo w niej pozostajemy, tak długo jesteśmy bezpieczni. | Im więcej Bóg kogo podnosi, tem bardziej powinien się on uniżać, a im więcej się uniży, tem więcej Bóg będzie go szukał oczyma swego miłosierdzia. Sądźmy o wielkości Najświętszej Dziewicy z jej pokory, a o Jej pokorze z Jej wielkości; gdyż wzrost tych dwóch rzeczy zawsze idzie w parze. 49. Albowiem uczynił mi wielkie rzeczy, _ ten który możny jest, i święte imię Jego. 50. A miłosierdzie jego od narodu do narodów bojącym się jego. Tu powinniśmy uwielbiać z Najświętszą Dzie міса Wszechmoc, Świętość i Miłosier dzie Boga w Jego dziełach, a nadewszystko we Wcieleniu, gdzie te doskonałości jaśnieją wyjątko wo. Wszechmoc w stosunku do Ojca, którego moc działa w Najświętszej Dziewicy; Miłosierdzie w sto sunku do Syna, który się staje Ofiarą i Kapłanem ДЗ —: 178 miłosiernym, przyjmując naszą naturę; Świętość w stosunku do Ducha Świętego, który uświęca Jezusa Chrystusa w Jego ludzkiej naturze i nas w Nim jako Jego członki. Świętość Boża jest to doskonałość, przez którą Bóg usuwa się, spoczywa i zamyka się nie jako w sobie, odłącza się od stworzeń i wznosi się ponad to wszystko, co nie jest Bogiem. To czyni Jego Imię strasznem dla stworzenia nawet najbar dziej świętego. Jest to owa światłość niedostępna, w której Bóg przebywa. Miłosierdzie znów jest to doskonałość, przez którą Bóg zniża się aż do nas wielkich grzeszników. Te dwie doskonałości, tak sobie pod tym względem przeciwne, obejmują się i jednoczą ściśle, kiedy Bóg jednoczy się z czło wiekiem w tajemnicy Boga-Człowieka. 51. Uczynił moc ramieniem swojem, roz proszył pysznych myślą serca ich. Wszystko w czemkolwiek okazała się Wszech moc Boża przy wybawieniu ludu wybranego, czy to w zwycięstwach odniesionych nad jego nieprzy jaciołmi, czy w wprowadzeniu go do ziemi obieca nej, oraz we wszystkich dziwach, które je poprze dzały na puszczy, — wszystko to było tylko cie niem i przygotowaniem do owego arcydzieła mocy Bożej, jakiem jest Wcielenie wraz ze wszystkiemi następstwami swemi w założeniu Kościoła i zba wieniu wybranych. Bóg w uniżaniu pysznych zawsze okazywał, że pycha bardziej Mu się nie podoba, niż wszyst kie inne wady, że ona jest największą raną serca ludzkiego, i że dla uleczenia tej rany oraz dla nauczenia człowieka pokory Syn Boży wyniszczył samego siebie. EEEE 179 52. Złożył mocarzy z stolicy, a pod wyższył nizkich. 58. Łaknących napełnił dobrami: a bo gaczy z niczem puścił. Wszelkie okazanie miłosierdzia Bożego w pod wyższaniu nizkich i w hojnem udzielaniu swoich dóbr przez czas trwania Starego Prawa było tylko zarysem, słabym obrazem bogactw tego wielkiego miłosierdzia, które Bóg zachował dla swojego Ko ścioła, — tego daru Syna Swego i Ducha Świę tego, który miał podnieść człowieka, zaspokoić wszystkie jego potrzeby, spełnić wszystkie jego pragnienia. Im więcej Przenajświętsza Dziewica pożądała tych dóbr Swemi gorącemi pragnieniami, tem więcej została niemi napełniona. Miejmy się na baczności, aby zamiłowanie dóbr ziemskich, któremu zawsze towarzyszy nie smak do dóbr niebieskich, nie uczyniło nas ich niegodnymi, tak jak owych kapłanów, faryzeuszów i innych Żydów, którzy zostali odrzuceni. 54. Przyjął Izraela sługę swego, wspom niawszy na miłosierdzie swoje. Wszelka świętość i miłość, jaka się okazała w przymierzu Boga z ludem wybranym, w ogło szeniu prawa Bożego, ofiar i wszystkiej świętości Starego Prawa, —jest niczem w porównaniu z owem niewysłowionem zjednoczeniem Jezusa Chrystusa z Jego Kościołem, tym prawdziwym Izraelem, — zjednoczeniem Syna z Jego Najświętszą Matką, zjednoczeniem Głowy Kościoła z członkami, wresz cie zjednoczeniem jeszcze świętszem i jeszcze ściślejszem Słowa z naturą ludzką. To zjednocze nie jest skutkiem jedynie miłosierdzia Bożego i samem wielkiem miłosierdziem. 12* 180, Zdawałoby się, że grzechy ludu Bożego, prze wyższające wszelką liczbę, sprawią, iż Bóg za pomni swoich obietnic; lecz największa nędza ścią ga największe miłosierdzie. 55. Jako mówił do Ojców naszych, Abra hamowi, i nasieniu jego na wieki. Wcielenie jest wypełnieniem obietnic; urze czywistnia się w niem cudowne narodzenie praw dziwego Izaaka, prawdziwego syna Abrahamowego, dla którego zachowane były wszystkie obietnice, jest ono źródłem wszelkich prawdziwych błogosła wieństw, nasieniem, które w sobie zamyka wszy stkich wybranych, ich łaskę, uświęcenie i zbawie nie wieczne. Ileż piękności, ileż nauk ukrywa się w tym hymnie, pod proroczemi słowy, wyrażającemi prze szłość, teraźniejszość i przyszłość zarazem. Najświętsza Dziewica wraz ze swą krewną daje nam przykład, jak należy karmić się Pismem więtem przez czytanie połączone z modlitwą, jak rozumieć język Pisma Świętego i jak odnosić z niego pożytek. 56. I mieszkała z nią Marya jakoby trzy miesiące: i wróciła się do domu swego. Miłość jest wytrwała i nie opuszcza bliźniego w potrzebie. Posłanniectwo Najświętszej Dziewicy trwa trzy miesiące; i w ciągu całego tego czasu Jezus Chrystus—przez Jej posługowanie—oddziaływa na serce swego poprzednika, aby w nim ukształtować samego siebie. Jest to nauka dla misyonarzy i pasterzy dusz, którzy powinni poświęcać swemu ludowi wszystek czas potrzebny dla dokonania zmiany w jego sercu, dla wyniszczenia nałogów grzechowych, nauczenia jego obowiązków, poznania 181 samego siebie, nauczenia go pobożności i założe nia gruntowych jej fundamentów za pomocą sku pienia i modlitwy. Skoro wykonamy dzieło, które nam Bóg po wierzył, powinniśmy się usunąć do swego domu, a jeszcze bardziej do swego serca i powrócić do zwykłych swych ćwiczeń. 57. A Elżbiecie wypełnił się czas poro dzenia: i porodziła syna. 58. I usłyszeli sąsiedzi i krewni Jej, iż uwielbił Pan miłosierdzie swe nad nią, i ra dowali się z nią. Radość przepowiedziana przez Ducha Świę tego jest radością najtrwalszą. Przy narodzeniu dzieci Adama radość najczęściej zamieniała się w smutek, a mianowicie gdy pomyślano o przy szłości. Dopiero powtórne nasze narodzenie jest przedmiotem prawdziwej radości, a to przez na dzieję przyszłości wiecznie szczęśliwej. — Miłość nie zazdrości bliźniemu, ale się cieszy ze szczęścia, jakie go spotyka. W Kościele wszelkie dobro dokonywa się i posiada wspólnie; wszystkie ‘członki Kościoła działają dla dobra całego ciała i w duchu zjedno czenia z całem ciałem, — a przeto i radość ich również powinna być wspólna. 59. 1 stało się dnia ósmego, przyszli obrzezać dzieciątko, i nazywali je imieniem ojca jego Zacharyaszem. Sprawiedliwi bynajmniej nie pragną исһу1ас się od praw zwyczajnych pod pozorem nadzwy czajnych łask. Jan uświęcony w żywocie matki, przyjmuje jednak sakrament obrzezania. Łaska która drogą ukrytą uprzedza w sercu skutki sakra mentów, nie tylko nie przeszkadza do używania środków ogólnych i powszechnych, lecz owszem do tego prowadzi i obowiązuje. Ś. Jan, podobnie jak Abraham, przyjął obrze zanie jako pieczęć sprawiedliwości, którą otrzymał jeszcze przed obrzezaniem, gdyż miał być pier wszym kaznodzieją sprawiedliwości i świętości od obrzezania niezależnej. Świętość i pokora są to przymioty nierozłączne, pokora zaś bynajmniej nie unika poddania się obowiązkom najtwardszym i naj bardziej upakarzającym. 60. A odpowiedziawszy matka jego, rze kła: Nie tak, ale nazwany będzie Janem. 61. I mówili do niej: że niemasz nikogo w rodzie twym, coby go zwano tem imie niem. 62. I dawali znaki ojcu jego, jakoby go chciał nazwać. | 63. A żądawszy tabliczki, napisał mó wiąc: Jan jest imię jego. I zadziwili się wszyscy. Narodzenie ś. Jana, które się wsławiło wielu cudami, uspasabia do wierzenia w Narodzenie ze wszech miar cudowne Słowa Wcielonego. W 5. Janie wszystko ma być prorocze; wszystko ma wskazywać jego powołanie. Jego imię, które oznacza dar, łaskę i miłosierdzie Boże, wskazuje, że ma on palcem wskazywać Tego, który jest Darem Bożym, dawcą łaski i ofiarą miłosierdzia.— Kaznodzieja powinien swoją osobą wskazywać i czynić widocznemi te prawdy, które opowiada. Wszystko w nim powinno być kazaniem. Czyż imię tak krótkie i tak święte, jakiem jest imię Jan, zesłane wprost z nieba, nie potępia tego 183 długiego szeregu imion wielkich i długich tytu łów, których często używają ludzie dla próżnej chwały nawet w spełnianiu obowiązków najbardziej apostolskich i przy posługiwaniu z natury swej opartem na pokorze i zależności. 64. | zaraz się otworzyły usta jego, i ję zyk jego, i mówił błogosławiąc Boga. Jan sprawuje względem swojego ojca to, co ma sprawować w świecie, a mianowicie—otwierać uszy i język ludu na słuchanie i błogosławienie Boga. Szczęśliwy pokutnik, który na wzór Zacha ryasza nie przerywa milczenia jak tylko dla wy chwalania Tego, który mu dał miłosierdzie. Słusznem jest używać darów Bożych dla Jego chwały i poświęcić Mu pierwociny i istotę tychże. Uczmy się od tego świętego wierności w wychwalaniu Boga za Jego dary oraz w wiernem oddawaniu Mu hołdu szczerej i bezzwłocznej wdzię czności za łaski, jakich nam udziela. 65. I przyszła bojaźń na wszystkich są siadów ich: i po wszystkiej górnej krainie ży dowskiej ziemi rozgłaszały się wszystkie te słowa: 66. A wszyscy, którzy słyszeli, kładli do serca swego, mówiąc: Со mniemasz za dziecię to będzie? albowiem była z niem ręka Pańska. Wszystkie te dziwy mają być wkrótce za grzebane na puszczy. lm więcej to dziecię jest święte i do wielkich rzeczy przeznaczone, tem więcej Bóg ukryje je przed światem. 184 Przez to tak cudowne narodzenie Bóg chce zwrócić uwagę Żydów na czas przyjścia Mesyasza i pobudzić ich do pilnego badania proroctw, po równywania ich z wypadkami i dania świadectwa prawdzie; lecz złość ich i zepsucie serca zaślepiają ich i skłaniają do oczekiwania Mesyasza w wiel kości i przepychu tego świata, — co wszystko przyczyniło się do tem większego ich zaślepienia. 67. A Zacharyasz, ojciec jego, napełnio ny był Duchem Świętym: i prorokował, mó wiąc: Skoro Zacharyasz został oczyszczony przez pokutę i język jego był uświęcony przez dziewię ciomiesięczne milczenie, Bóg napełnia go Duchem Świętym i udziela mu daru prorockiego. Zupełnie inaczej mówimy o Bogu, gdyśmy przez długi czas wstrzymywali się od mówienia do ludzi i od słu chania ich mowy. Oby Bóg dał, abyśmy dobrze zrozumieli tę prawdę! | 68. Błogosławiony Pan Bóg Izraelski: że nawiedził i uczynił odkupienie ludu swego. Hymn Zacharyasza rozpoczyna się od dziękczy nienia za dwa wielkie dobrodziejstwa Boże — Wcielenie i Odkupienie. Prorok uważa zbawienie rodzaju ludzkiego za dokonane z chwilą kiedy Zbawiciel się narodził i kiedy przez Jego naro dzenie zamiary Boże zaczęły się urzeczywistniać. Bóg nawiedza nas jako Ojciec przez swojego Syna; przemawia on do nas przez swoje Słowo, a Słowo przedwieczne i nieskończenie święte od kupuje nas Krwią Swoją, stawszy się ofiarą za grzechy. O Boże, jakże nawiedzasz człowieka! Ja 185 kiemiż słowy zbawienia przemawiasz do niego! Zamieszkujesz ziemskie mieszkanie, t. j. ciało śmiertelne, aby tym sposobem złożyć się w ofierze i przez tę ofiarę odkupić swój lud, a jednak pra wie nikt o tem nie pamięta! 69. I podniósł róg zbawienia nam, w do mu Dawida służebnika swego. Jezus Chrystus zbawia nas mocą swoją jako król i jako prawdziwy Dawid. Zwycięstwa króla Dawida i założenie jego królestwa są tylko figurą i cieniem zwycięstw Jezusa Chrystusa i założenia Jego Kościoła. Rodzi On się z domu królewskiego, aby być łatwiej przyjętym przez Żydów i aby spełnić obietnice, ale chce, aby ten dom był pod upadły, aby nie mieć stąd żadnej ziemskiej chwały i wielkości. Potęga Zbawiciela nie jest potęgą króla ziemskiego, gdyż jest ona całkowicie zam knięta, ukryta i jakby pogrzebana w wyniszczeniu, ubóstwie, słabości i t. d. 10. Jako mówił przez usta świętych, którzy od wieku są, proroków swoich. Wszyscy święci są świadkami wierności Bo ga w Jego obietnicach. Teologia proroctw i obietnic, która była teo logią synagogi, ma swoją nieprzerwaną tradycyę, tak samo jak teologia Kościoła chrześcijańskiego, która wypełnienie tamtych udawadnia i tłomaczy; gdyż Bóg zawsze nauczał swój lud za pomocą słowa pisanego i niepisanego. Zacharyasz i Naj świętsza Panna przekazują nam tę Boską teologię. 71. Wybawienie od nieprzyjaciół naszych, i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą. 186 Szatan, śmierć i grzech są to nieprzyjaciele których zwyciężył Jezus Chrystus. Najniebezpiecz niejszym z nich jest grzech, a właściwie jest on jedynym nieprzyjacielem, którego powinniśmy się obawiać. Szatan znajduje się z. zewnątrz nas, śmierć jest tylko w naszem ciele, grzech zaś jest w woli naszej i aby go tam pokonać, potrzebny nam jest koniecznie Zbawiciel. Panie, bądź wy bawicielem i oswobodzicielem mej woli, i okaż nad nią wszechmoc swej zbawczej prawicy! 72. Aby uczynił miłosierdzie z ojcami naszymi: i wspomniał na testament swój święty. Przymierze starotestamentowe było figurą przy mierza Słowa Przedwiecznego z naszą naturą w tajemnicy Wcielenia, oraz przymierza Kościoła z Bogiem przez Jezusa Chrystusa i w Jezusie Chrystusie. Przymierze to jest całkowicie skut kiem miłosierdzia tak pod względem udzielonych obietnic jako też ich wypełnienia, tak odnośnie do patryarchów jako też do chrześcijan. Moc tajemnic Jezusa Chrystusa rozciąga się swojem działaniem na wszystkie wieki ubiegłe; przez wcielenie bowiem Abraham i inni Ojcowie otrzy mali miłosierdzie i przymierze im obiecane, oraz zbawienie wieczne. 73. Przysięgę, którą przysiągł Abraha mowi, ojeu naszemu, Jakaż to dobroć Boga, że się przysięgą zwią zuje względem swego stworzenia! Ale i jakaż nie wierność stworzenia, które nie wierzy nawet przy siędze Boga! Abraham uwierzył we Wcielenie Sło 187 wa i we wszystkie obietnice zawarte w Jezusie Chrystusie, jakkolwiek doczekał się ich spełnienia dopiero blizko we dwa tysiące lat po swojej śmierci. Jakież to zawstydzenie dla tych niedo wiarków, którzy nie wierzą w nie teraz, kiedy zo stały już spełnione i potwierdzone cudami oraz wiarą tylu wieków, i których zadziwiające skutki nieustannie są obecne przed naszemi oczami! 74. Że nam dać miał, żebyśmy, wyba wieni z ręki nieprzyjaciół naszych, bez bojaźni mu służyli. 75. W świątobliwości, i w sprawiedli wości przed nim, po wszystkie dni nasze. Wcielenie sprawuje, że służymy Bogu nie dla bojaźni niewolniczej, lecz z synowskiej miło ści; nie w religii figur i zewnętrznych ceremonii, lecz w religii prawdziwej i wewnętrznej; nie w spra wiedliwości i świętości starego prawa, cielesnej i przemijającej, lecz chrześcijańskiej, duchowej i wiecznej. Obietnice Boże, z natury swej nieodmienne, wypełniają się całkowicie i ostatecznie tylko w zgromadzeniu wybranych, którego Jezus Chry stus jest Głową. Wezwanie czyli usprawiedliwienie pierwsze, które ich uwalnia od grzechu i wyba wia z mocy szatana; życie chrześcijańskie oparte na uczynkach prawdziwej sprawiedliwości, wresz cie wytrwanie ostateczne — są to trzy główne skutki przeznaczenia Bożego i przysięgi Boga, są nieomylną drogą do chwały wiecznej, która jest czwartym i ostatnim skutkiem, doskonałem zakoń czeniem obietnic Bożych. 76. A ty dzieciątko, prorokiem Najwyż szego będziesz nazwane: bo uprzedzisz przed 188 oblicznością Pańską, abyś gotował drogi jego. 77. Żebyś dał naukę zbawienia ludowi jego, na odpuszczenie grzechów ich. Niemasz nic większego, jak. przygotowywać drogę Bogu w duszach, — to stanowiło całą wiel kość $. Jana. Zadaniem ś. Jana oraz wszystkich pasterzy i przewodników jest przepowiadać Jezusa Chry stusa ludziom oraz przygotowywać ich do otrzy mania od Niego umiejętności zbawienia a także odpuszczenia grzechów. Istnieje konieczny zwią zek między prawdziwą umiejętnością zbawienia, a pojednaniem się z Bogiem. Zbyt często ludzie, przejmując się złemi zasadami i zdaniami odbiega jącemi daleko od prawa Ewangelii, oddalają się jednocześnie od umiejętności zbawienia i od drogi do nieba, oraz zasypiają w pobożności powierz chownej, zbyt często zwodniczej, bezowocnej i złu dnej. Naucz nas, o Panie, tej prawdziwej umie jętności zbawienia, która bezpiecznie prowadzi do Ciebie. 78. Dla wnętrzności miłosierdzia Boga naszego, przez które nawiedził nas Wschód z wysokości. Wcielenie i cały szereg tajemnic Zbawiciela, pierwszy promień światła, który zaświecił w na szem sercu i cały łańcuch łask, które sprawują zbawienie—wszystko to jest owocem, skutkiem mi łości i miłosierdzia Bożego. Wcielenie jest to wschód słońca sprawiedli wości, które przyszło aby zamienić cień starego prawa i ciemności grzechu na światło wiary. Po dobneż skutki sprawuje względem grzesznika pier wszy promień łaski, który oddziaływa na oczy jeg: = 189 duszy, aby go uczynić synem światłości. Dwa te dobrodziejstwa—jedno ogólne, drugie szczegółowe —godne są wiecznej wdzięczności. 79. Aby zaświecił tym, którzy w ciem ności i w cieniu śmierci siedzą, ku skiero waniu nóg naszych na drogę pokoju. Zamiary Boga we Wcieleniu Jego Syna są następujące: 1) rozproszyć ciemności nieświadomo mości, grzechu i śmierci; 2) zwrócić nasze serce i wszystkie jego skłonności do nieba; 3) dać nam prawdziwy pokój wieczny. Ciemności jedynie zalegały ziemię, gdy Syn Boży przyszedł na świat; ciemności jedynie panują w sercu człowieka, zanim łaska zacznie w niem świecić. Przez wiarę Bóg nas oświeca; przez nią prowadzi swoich wybranych do swej chwały; ona jest jedyną drogą pokoju ewangelicznego w tem życiu oraz pokoju błogosławionych w życiu przy szłem; tu wreszcie zmierzają wszystkie zamiary Boga względem wybranych i tu się kończy wszel ka ekonomia tajemnic, działania i postępowania Jezusa Chrystusa względem Jego Koscioła i wzglę dem każdego z wybranych, których Mu dał Ojciec Niebieski. 80. A dzieciątko rosło, i umacniało się Duchem: i było na pustyniach, aż do dnia okazania swego przed Izraelem. Obowiązki opowiadacza ewangelicznego przed rozpoczęciem jego urzędu są następujące: 1) wzra stać w pobożności, karmiąc się chlebem modlitwy; 2) nie żałować czasu na oświecenie i naukę, na umocnienie się czytaniem Pisma ś. i Ojców Ko ścioła; 3) pozostawać w ukryciu i milczeniu aż 190 dotąd, póki Bóg go zeń nie wyprowadzi i nie postawi na światło dzienne. Ileż łask, ile oświeceń było ukrytych w ciągu tych trzydziestu lat na puszczy, podczas kiedy ciemności nieuctwa i błędu coraz zwiększały się na ziemi. Myli się, kto sądzi, że należy produkować i wykonywać swoje talenta bez odwłoki i że nie można ich ukrywać bez złamania porządku usta nowionego przez Boga. Przeciwnie, gwałci ten porządek, kto nie czeka właściwej chwili i kto czuje się powołanym jedynie tylko z pobudki po trzeby bliźniego,—jak gdyby Bóg potrzebował nas i јак gdybyśmy my mogli być pożyteczni w dzie łach Bożych, działając bez Jego woli. Przenajświętsza Eucharystya. Komunia Święta jest związką żywego ziednoczenia dusz naszych z Bogiem. 4 TREŚĆ. Komunia Święta utrzymuje i rozwija w duszy życie nadprzyrodzone — przez doskonalsze jej połączenie ze Sprawcą i Dawcą życia Boskiego na ziemi, to jest z samym Jezusem Chrystusem.—Połączenie z Jezusem Chrystusem, które doskonali Komunia Święta, jest uczestnictwem duszy w samem życiu Syna Bożego, który stał się Człowiekiem.— Doskonałość, bogactwo i obfitość życia, które udziela duszy Komunia Swięta. П. (C. d) Pojęcie ciała i krwi daje nam pojęcie o natu rze, — symbole zaś chleba i wina są symbolami życia. W Tajemnicy, a raczej przez Tajemnicę Eucharystyi, otrzymujemy nową naturę i nowe życie. Prawda, że nie jesteśmy w stanie wyjaśnić, w jaki sposób Eucharystya dokonywa w nas tej przemiany, ałe że dokonywa, nie mamy podstawy wątpić o tem; owszem nie widzimy w tem żadnej sprzeczności. Przecież różnego rodzaju pokarm, który przyjmujemy codziennie, chociażby był obcy dla naszej natury, przemienia się w naszą krew i ciało. Przecież w całej widzialnej przyrodzie wszy stko opiera się i utrzymuje na prawie przemiany _192 lub przeistaczania, według którego jeden rodzaj tworów bezpośrednio przechodzi w drugi — z niż szego w wyższy lub odwrotnie. W Tajemnicy zaś Eucharystyi otrzymujemy, jako pokarm i napój, nie jakąś rzecz obcą nam lub obce jestestwo, — ale Ciało i Krew, naszą więc naturę i z nas wzię tą. Wprawdzie jest to natura czysta, święta, do skonała, podniesiona do uczestnictwa w całej peł ności Bóstwa w Osobie Boga-Chrystusa, ale zawsze jako Ciało, Krew i Dusza Chrystusowa, jest to natura ludzka, więc nam pokrewna. Otrzy mujemy ją w Komunii Świętej; jak szlachetna i dająca owoc doskonały płonka szczepi się na dzikiem drzewie, przeistacza je i płodnem czyni, tak natura ludzka Chrystusa wszczepia się w nas przez Komunię Świętą, a będąc zjednoczoną z Naturą Boską przeistacza nas i czyni uczestnikami Boskiej Natury. Chociaż więc przyjmujemy Komunię Świętą w sposób materyalny, jako pokarm i napój, — ale działanie Jej jest natury czysto duchowej. Komu nia Święta odradza nasze dusze, odnawia ich siły, leczy ich niemoce; a życie i czyny podnosi do stanu nadprzyrodzonego. Nadto działanie Komunii Świę tej wywiera skutki dobroczynne i na życie naszego ciała: uświęca ciało i wzmacnia jego siły, udziela jąc mu własność nieskazitelności i zadatek przy szłego zmartwychwstania. Chcąc dostatecznie pojąć naturę tego podwój nego działania Przenajświętszej Eucharystyi — na duszę i na ciało, winniśmy zawsze pamiętać o tem, że w Tajemnicy Eucharystycznej przyjmujemy nie martwe lub śmiertelne Ciało Chrystusa, ale Ciało zmartwychpowstałe i nieśmiertelne, a przedewszy stkiem Ciało, Krew i Duszę, czyli całe Człowie czeństwo Chrystusa, zjednoczone hypostatycznie z Bóstwem w Osobie Słowa. Z tego względu, jak nasienie pełne życia, wrzucone do wnętrzności NAJŚWIĘTSZA МАКҮА PANNA Z DZIECIĄTKIEM. Malował M. Emondt-Alt. — W obrazie tym artysta wyraził spoczynek Bożego Dzieciątka na łonie Maryi. Najśw. Panna wraz ze Ś. Józefem wpatrują się z pełnem zachwytu uwielbie niem w Postać Dzieciątka Jezus, aniołowie pod postacią ma łych dziatek ze czcią otaczają swego Pana. Całość w ywiera wrażenie błogiego spokoju i nadprzyrodzonego szczęścia. 194 ziemi, wyrasta w piękną roślinę, — jak pokarm pełen odżywczej mocy, przyjęty przez nasz orga nizm, ustawicznie przyczynia się do jego wzrostu i męstwa, — tak Ciało i Krew Chrystusowa, Du sza i Bóstwo Jego, czyli cały Chrystus, jednocząc się z nami w Komunii Świętej, przeistacza: nas, podnosi do rzędu istot wyższych, czyni nas czy stymi, świętymi, odnowionymi na podobieństwo pierwszego człowieka, który stworzony był „na obraz i podobieństwo Boże“, — a wprowadzając nas do uczestnictwa w Naturze Boskiej, udziela nam zadatek nieśmiertelności czyli prawo na zje dnoczenie wieczne z Bogiem. Wreszcie Komunia Święta prowadzi do zje dnoczenia duszy z Bogiem i z tego względu, że pomaga jej do wyrwania z korzeniem samych przy czyn stojących na przeszkodzie temu zjednocze niu, — że mianowicie wyniszcza w duszy źródła złego: pożądliwość ciała i oczu, oraz pychę żywota, to troje, o którem mówi Jan święty: „Jeśli kto miłuje świat, niemasz w nim ojcowskiej miłości (miłości Boga, życia Boskiego). Albowiem wszyst ko, co jest na świecie, jest pożądliwość ciała, i po żądliwość oczu i pycha żywota, która nie jest z Ojca, ale jest ze świata“ '). Komunia Święta, dając człowiekowi prawdziwie Chrystusa Boga, awięc Sprawcę świętości, owszem Świętość Istotną, jako pokarm duszy, już przez to samo nie tylko chroni człowieka od grzechu, nie tylko umacnia go w walce z pokusami, ale stopnio wo wyniszcza w nim nawet źródła złego. Komu nia Święta zalewa duszę potokami nieogarnionej miłości Boga, sięgając ostatnich jej tajników, — a żywiąc ją pokarmem, jakim jest Chrystus, udziela jej nadziemskiej mocy do walki ze złem, sięga jego 1) Jan II, 15-16. 195 korzeni, niszczy je, a tym sposobem uwalnia duszę od złych poźądań i przeistacza ją całkowicie. Wte dy Chrystus, przyjmowany w Komunii Świętej, zaczyna żyć w duszy, kierować nią wszechwładnie, nie dozwalając przystąpić do niej niczemu, co nie jest prawdą, dobrem i miłością, — wtedy rozpo czyna się w duszy Królestwo Boże i Chrystusowe, o którem Chrystus powiedział: „Jeśli mnie kto miłuje, będze chował mowę moją (zachowa Przy kazania moje i pełnić będzie Wolę moją); a Ojciec mój umiłuje go, i do niego przyjdziemy i miesz kanie u niego uczynimy“ '). To Królestwo jest kró lestwem „wolności synów Bożych“ 2), dla których zasadą życia i postępowania jest Wola Boża. Ich wolność zasadza się na tem, że wolni od grzechu i namiętności łatwo „chodzą przed Bogiem“, mają dziwną moc do biegu po drogach doskonałości wewnętrznej i mają skrzydła łask do wzlotu coraz wyżej i wyżej. Oni wznoszą się z jasności w ja sność, z cnoty w cnotę aż do wspaniałych szczytów umiejętności i mądrości Bożej, świętości, chwały, zjednoczenia z Bogiem i zupełnego w Nim odpo cznienia. Takie dusze, tacy ludzie należą do rodzi ny wybranych dzieci Bożych, zjednoczonych z Bo giem już tutaj na ziemi. Jest to największy cud działania Komunii Świętej, o którym Jan św. po wiada: „Patrzcie, jaką miłość dał nam Ojciec, że nazwani jesteśmy Synami Bożymi i jesteśmy“ 3), Wszystkie te skutki Komunii Świętej, całe to dzieło podnoszenia człowieka z nędzy moralnej, wyniszczania w nim nawet źródeł grzechu, prze istoczenie duchowe i zjednoczenie z Bogiem—wy pływa z natury Komunii Świętej. Jest to główne 1) Jan XIV, 23. 2) Rzym VIII, 21. 8) І Jan III, 1. 196 Jej zadanie, główny cel Jej ustanowienia. Chrystus, przyjmowany w Niej, prowadzi to dzieło 1 On udzie la duszy tę moc nadprzyrodzoną, która prowadzi ją aż do mistycznej jedności z Bogiem. Ktokolwiek zatem przyjmuje Komunię Świętą z należytem przygotowaniem i usposobieniem, — to jest w sta nie łaski (bez grzechu), z wiarą i miłością, — nie zmiennie, chociaż w różnej mierze, doznaje na sobie Jej skutków. Częstokroć skutki te nie zaraz dają się spostrzedz; ale już samo zachowywanie człowieka od grzechu, a więc — wbrew wrodzo nej człowiekowi słabości i pokusom — utrzymy wanie w duszy życia nadprzyrodzonego, jest nie zbitym dowodem, że Komunia Święta jest naj lepszym środkiem zachowania łączności z Bogiem i doprowadzenia duszy do zupełnego z Nim zje dnoczenia. Sądzimy, że wszystko, cośmy powiedzieli, do statecznie uzasadnia rzeczywistość tej prawdy chrześcijańskiej, iż Komunia Święta najskuteczniej udziela duszy życia nadprzyrodzonego, czyli po mnaża je, doskonali i prowadzi duszę do zupełnej jedności z Bogiem. Słusznie więc mówi Paweł Apostoł: „Dziękuję Bogu mojemu zawsze za was z łaski Bożej, która jest wam dana w Chrystusie Jezusie, iż we wszystkiem staliście się bogatymi w Nim, we wszelkiem słowie i we wszelkiej umiejętności. Jako świadectwo Chry stusowe utwierdzone jest w was, tak iż wam na żadnej łasce nie zbywa.“ !) Streszczeniem tych wszystkich łask jest Tajemnica Eucharystycz na, a koroną działania tej Tajemnicy jest niezrów nany skutek, o którym Chrystus Bóg powiada: „Kto pożywa mego Ciała i pije moją Krew, we mnie mieszka, а ja w піт.“ *) l) I Kor. I, 4-7. 2) Jan VI, 57. _ 197 Słowa te jasno, i z głębokiem zrozumieniem tłomaczy znany w literaturze kościelnej Korneliusz a Lapide. Przytoczymy jego wyjaśnienia w całości. „Chrystus, — powiada Korneliusz a Lapide, — pozostaje i mieszka w nas po Komunii Świętej w dwojaki sposób. Najpierw pozostaje w nas z Ciałem i Duszą, ze Swojem Człowieczeństwem i Bóstwem, tak długo, jak długo po Komunii Świę tej trwają w nas postacie sakramentalne. Nastę nie, gdy postacie znikają, Chrystus przestaje w nas istnieć jako Człowiek, ponieważ obecność w nas Jego Człowieczeństwa zawarunkowana jest obecnością postaci; ale jako Bóg nie przestaje w nas mie szkać i wtedy, prowadząc dalej przedziwne skutki odżywiania, posilania, świętości i zjednoczenia, ja kie sprawuje Pokarm Boży.“ !) „Należy tutaj zwrócić uwagę na szczególny skutek Komunii Świętej, — powiada tenże komen tator. Bóstwo Chrystusa, czyli Bóg mieszkał w nas już przed Komunią Świętą, bo udzielając nam łaski w innych Sakramentach — tym sposobem przy gotował w nas mieszkanie dla Siebie. Mieszkał zaś w nas, jako w świątyni Swojej, gdyż łaska czyni nas żywemi świątyniami Boga. Przebywał w nas, jako Ojciec w rodzinie Swojej, gdyż łaska czyni nas przysposobionemi dziećmi Boga. Przeby wał w nas, jak słońce istnieje w naturze — oświe cając i ożywiając wszystko, gdyż łaska łączy nas 1) Hic est ordo rerum in communione Eucharistiae: primo, per Eucharistiae sumptionem Christi Caro et San guis totusque Christus, id est Eius humanitas et Divinitas, quasi cibus ingreditur in nos, ubi manet, quamdiu species sacramentales panis et vini in nobis manent; secundo, speciebus Eucharistiae digestis, Christi caro et humanitas in nobis esse desinit, sed Deitas Christi, quasi cibus im mortalis, manet in nobis; quae exinde, tertio, vitam su am supernaturalem animae communicat, fovet et auget.“ In h. loc. 198 z Nim, jako z pierwiastkiem życia nadprzyrodzo nego. Lecz ponad to wszystko, Komunia Święta w inny sposób wprowadza Go do nas i daje Mu nowe działanie, — wprowadza Go mianowicie jako pożywienie dla ducha, które podtrzymuje w nim, naprawia, umacnia, rozwija i prowadzi do zupeł nego rozkwitu życie nadprzyrodzone, — podobnie jak pokarm materyalny podtrzymuje i rozwija ży cie ciała. Jest to nowy rodzaj działania Bożego w duszy ludzkiej, więc i nowa obecność Boga i nowy stopień zjednoczenia z Nim. Bóg rozpoczął w nas życie nadprzyrodzone przez Sakrament Chrztu, umocnił je przez Bierzmowanie, przycho dzi zaś rozwinąć je i wykończyć przez Komunię Świętą. Jak pokarm spożyty odżywia i wzmacnia członki i ciało, po którem żyły roznoszą go prze mieniony na krew ożywiającą,—tak Bóstwo Chry stusa, — po przyjęciu Со wraz z Ciałem i Krwią Przenajdroższą, nie będąc zależne — jak Ciało i Krew — od trwania postaci, które znikają, — na dal pozostaje w duszy, odżywia i naprawia ją w jej istocie i we wszystkich jej władzach. W tem wła śnie znaczeniu. Chrystus dokonywa sprawy, którą wyraził w słowach: „Kto pożywa mego Ciała i pi је moją Krew, we mnie mieszka, a ja w nim.“ 1) 1) „Nota, quod: Christus, qua Deus, per gratiam in Eucharistiae sumptione homini datam et infusam, etiam consumptis speciebus, realiter inhabitat in homine, non tantum quasi in templo suo per charitatem, sed quoque quasi cibus in stomacho suo per alimoniam. Sicut enim ci bus iam digestus et in chylum commutatus nutrit vege tatque stomachum, et per eum omnes artus et membra, in quos eum stomachus transmittit et dispergit, sic pariter Deitas Christi cum Carne Eius sumpta in Eucharistia, qua si cibus animae et corporis, cum ab homine digeri con sumique nequeat, manet iugiter in anima quasi stomacho, eumque et per eum omnes animae vires et potentias nu trit et vegetat. Et hoc est, quod ait hic Christus: Qui man ducat meam carnem, in me manet et ego in eo.“ Cor. a L. in h. 1. 199 „Bóstwo Chrystusowe, pozostając w duszy, udziela jej w dalszym ciągu życia nadprzyrodzo nego w postaci łaski i cnót; a znowu dusza, po zostając w Bóstwie Chrystusowem, nie przestaje być zatopiona w tym Pokarmie ożywiającym, któ ry jest Oceanem wszelkiego życia. Ten pokarm Bóstwa Chrystusowego żywi nieustannie duszę, wylewając na nią bez przerwy potoki łask i udzie lając jej, w miarę potrzeby i stosownie do oko liczności, pomoc potrzebną, by ją oświecać i pro wadzić do wszelkiej prawdy, dobra i miłości, by w niej rozwijać życie Boskie i prowadzić ją do jedności z Bogiem. I ten dwojaki wpływ łaski, działającej przez pokarm Bóstwa Chrystusowego, czyni duszę — w pewnej mierze — tem, czem sam jest ten pokarm, a przez to czyni człowieka udu chownionym na podobieństwo Boga, świętym na podobieństwo Świętości Bożej, ubóstwionym na podobieństwo Boga, i to z każdym dniem dosko nalej i z większą obfitością.* 1) W ten sposób Chrystus stale, pozostając w nas i działając w nas przez swoje Bóstwo, kar miące naszego ducha i ożywiające go, „mieszka w nas, a my mieszkamy w Nim.“ Na tem zasadza się żywa i nadprzyrodzona łączność człowieka z Bogiem, której dokonywa Komunia Święta. Poznaliśmy, że łączność ta pod !) Deitas enim Christi, quasi cibus manet in anima, semper eam alens, ac vicissim anima manet in Deitate Christi, quasi in cibo immortali et vivifico, imo quasi in ipsa vita, qui continuo nos pascit et cibat influxu gratiae nabitualis, ac per statuta tempora infusione novae actualis, puta novis sanctis illustrationibus, novis piis affectibus et impulsibus in animam immissis, ut fiamus idem quod est, ait Gregorius Nyssenus; id est, ut fiamus spirituales, sancti ot divini, idque in dies magis ac magis,... atque ipse suo tempore in communi resurrectione nobis communicet suam vitam immortalem, beatam et divinam. Corn. a Lapide in h. 1. 200 nosi człowieka w sferę życia nadprzyrodzonego, uświęca jego duszę, uszlachetnia umysł, wolę i serce, jednoczy go z Bogiem już tutaj na ziemi. Większych nadto darów i łask nie możemy prag nąć, tem bardziej, że łączność mistyczna, która daje, rozwija i doskonali z dniem każdym Komu nia Święta, zachowuje człowieka w miłości Bożej aż do końca życia i zamienia się na łączność chwa lebną i na życie, o którem Chrystus powiedzial: „Ten jest Chleb, który z nieba zstąpił. Nie jako ojcowie wasi (Żydzi) jedli mannę i pomarli. Kto pożywa tego Chleba, żyć będzie na wieki*.'). Potrzeba Komunii Świętej dla życia duchownego i Jej działanie w tem życiu. „Zaprawdę, zaprawdę wam „powiadam: Jeślibyście nie „jedli Ciała Syna Czło „twieczego i nie pili Krwi „Jego, nie będziecie mieli „żywoła w sobie“. 2) Duch ludzki, chociażby posiadł wszystko, co życie dać może, chociażby widział uwieńczone dobrym skutkiem swoje szlachetne porywy, pracę i poświęcenia, — zawsze dąży naprzód, sięga po rozwiązanie tajemnicy przyszłości, — a gdy ujrzy uchylony jej rąbek, poświęca dla niej wszystko, co tylko szlachetnego ma w swojej naturze. Żą dza poznania Prawdy absolutnej i posiadania jej, żądza Dobra istotnego trawią go ustawicznie; tę sknota za szczęściem nieskończonem, .za Miłością wieczną nie dają mu nigdy pokoju. Z tego wzglę du życie ducha ludzkiego wciąż idzie naprzód, wciąż domaga się nowej mocy i nowych zdolności 1) Jan VI, 39. 2) Jan VI, 54. | бшктшп których duch ludzki nie znajduje w sobie. Trzeba decydować się, trzeba działać i postępować. Trzeba czerpać nowe siły, częstokroć naprawiać życie du szy, wyczerpane wskutek złych moralnie czynów. Trzeba wciąż zaopatrywać się w nowy pokarm dla duszy, żeby zaspokoić jej głód, zwłaszcza gdy przychodzi do szczęśliwego przekonania, że pokarm grzechu i trosk doczesnych jest fałszywy i szkodę jej przynosi. Trzeba przyoblec się w odwagę i gorliwość, żeby działać i wytrwale pracować dla błogosławionej przyszłości. Wszystko to wymaga nadludzkiej mocy ducha, wymaga niezwykłych zdolności życiowych, — podczas gdy duch ludzki odczuwa istotnie wrodzone mu ubóstwo i wrodzo ną małość. W jakiż tedy sposób dojdzie on do tego życia, kędy o ile ma przed sobą wyższe szczęście, o tyle potrzebuje mieć wyższą dosko nałość?... Mądrość Boska zaradziła temu: Ona stworzyła środek, który w zupełności odradza człowieka i jakoby na nowo stwarza go duchownie, — a odradza i stwarza przez Tajemnicę Euchary styczną, mianowicie przez Komunię Świętą. Żaden rozum nie mógłby i nie śmiałby po myśleć o tak niezrównanym środku odrodzenia i przeistoczenia ducha ludzkiego, jakim jest Ko munia Święta. W Niej bowiem Syn Boży oddaje człowiekowi za pokarm i napój duchowy własne Swoje Ciało i własną Krew, a z niemi swoje Czło wieczeństwo i Bóstwo. Owszem, gdy Dar tak wielki dzisiaj jest faktem, żaden rozum nie jest w stanie pojąć w tej Tajemnicy Wszechmocy Bo ga, stwarzającej tak przedziwny środek odrodzenia człowieka, — zrozumieć Mądrości przeprowadza jącej w taki sposób odwieczne Boskie plany wzglę dem niego, — szczególniej zaś żaden rozum nie jest w stanie zgłębić niewyczerpanej Miłości w udzie leniu człowiekowi Daru Komunii, — Miłości, która 202 tutaj oddaje się człowiekowi całkowicie, byleby odrodzić go, świętym uczynić i szczęśliwym zu pełnie. Wyjaśnimy tę Tajemnicę pod względem dwo jakim: wykażemy potrzebę Komunii Świętej dla życia duchownego i powiemy o Jej działaniu w tem życiu. 1. Dusza ludzka czuje potrzebę pokarmu, któ ryby odpowiadał jej naturze, któryby zatem był jej pokrewny. Gdy wspominamy о naturze duszy ludzkiej, winniśmy pamiętać o tem, że nie jest ona duchem czystym czyli duchem, który nie potrzebuje ciała, który zawsze pozostaje bezcielesnym. Taki duch potrzebuje pokarmu, który odpowiada jego natu rze,—potrzebuje pokarmu czysto duchowego i tyl ko takim pokarmem może być odżywiany. Duch czysty karmi się czystem poznawaniem czystej i istotnej Prawdy i w ten sposób nieustannie, bez pośrednio i bez przeszkody daje nowe życie swe mu umysłowi. Duch czysty karmi się czystem od czuwaniem czystego Szczęścia i Świętej rozko szy, — a w ten sposób zawsze i nieustannie daje nowe życie władzom swojego czucia. Duch czysty żyje czystem działaniem swej woli, utwierdzonej w dobrem, żyje ustawicznem rozszerzaniem, po głębianiem i doskonaleniem tego działania. W ten sposób duch czysty podnosi się ustawicznie co raz wyżej i wyżej, ciągle wstępuje do nowego i peł niejszego życia — całą swoją istotą, — ponieważ gdzie jest czysta prawda, istotne dobro i święta rozkosz, tam jest szczęście prawdziwe, a gdzie szczęście, tam życie. W takich warunkach żyje duch czysty i tyl ko w takich może działać za pomocą wszystkich 203 władz swojej istoty. Na tem polega życie duchów czystych, zamieszkujących sfery nadziemskie. Rzecz naturalna, iż życie dusz naszych na ziemi, jako przeznaczonych do życia w ciele, do ożywiania go i kierowania niem, do życia w ciele, jako jego forma, nie może być takiem. Czyste i bezpośrednie poznawanie Prawdy absolutnej i wpatrywanie się w nią—dla dusz na szych tutaj na ziemi jest rzeczą niedostępną i nie możebną; niema też dla nich tutaj czystego i pra wdziwego Szczęścia, ponieważ dusze — podczas życia ziemskiego — zazwyczaj nie są utwierdzone w dobrem. Dowodem tego jest fakt, że w duszach naszych dokonywa się ustawiczna walka dobrego ze złem, walka ducha ze zmysłami, pierwiastku Boskiego z ludzkim; owszem częstokroć pierwiastku Boskiego ze zwierzęcym. Dlatego od czasu do czasu siły dusz naszych słabną. Jak organizm cielesny, w okresie swego rozwoju, ulega wy czerpaniu przez lat kilkanaście i wskutek tego wymaga odnowienia, — tak podobnież jestestwo dusz naszych — podczas ustawicznego a często niedoskonałego działania—niejako wyczerpuje się i potrzebuje odnowienia właściwego swojej natu rze. I gdybyśmy nawet nie brali pod uwagę nie jednokrotnie moralnego zepsucia duszy, które sta nowi główną przyczynę jej niemocy, —to już samo jej życie naturalne, chociażby czyste, ale zamknię te w ciele, koniecznie potrzebuje szczególnych środków i skutecznych pomocy do swego utrzy mania i odnawiania. Wzajemny stosunek między duszą a ciałem jest tego rodzaju, tej natury, że stan jednego z nich koniecznie odbija się na dru giem, ma wpływ na nie i dokonywa w niem wła ściwych sobie skutków. Pokarm przeto, któryby wyłącznie karmił du sze, a nie miałby odżywczej mocy i dla ciała, nie 1808. tylko nie mógłby podtrzymywać w zupełności ży cia naszego duchowego jak również fizycznego zarazem,—ale nie mógłby wywierać doskonałych skutków i na same dusze. Takim pokarmem od` żywiane dusze nasze posiadałyby życie niezupełne, niedoskonale rozwinięte i słabe, gdyż ciało jako niezbędna część natury ludzkiej, jako narzędzie i organ duszy, połowa naszego jestestwa, pozosta wałoby bez pokarmu, a со za tem idzie, bez życia. Nieuniknione w tym razie osłabienie ciała stawia łoby tamę, lub co najmniej, przeszkadzałoby roz winięciu życia duchowego. I odwrotnie. Pokarm materyalny, dający pierwiastki odżywcze tylko dla ciała, a nie mający odżywczej mocy i dla duszy, udzielałby człowiekowi życie fałszywe, ponieważ dawałby wzrost, siły i odnowienie tylko ciału, — podczas gdy dusza, przy kwitnącem życiu ciała, musiałaby umierać niedostrzegalnie. Dla tych względów natura człowieka, tutaj na ziemi potrzebuje pokarmu, któryby był ducho wy i materyalny zarazem. Tylko taki pokarm jest najdoskonalszy dla człowieka i najskuteczniejszy dla jego życia, ponieważ zawierałby w sobie pier wiastki odżywcze, że tak je nazwiemy duchowo materyalne i materyalno-duchowe. Tylko taki po karm może odżywiać duszę za pomocą ciała, a cia ło za pomocą duszy, — udzielać duszy pożywienia właściwego jej naturze, a jednocześnie być przyj mowany w sposób podpadający pod zmysły, jako pokarm materyalny. £ RAY (C. d. n.) Dzieło Miłosierdzia. KRONIKA MARYAWICKA. W obronie zasad Ewangelii. CZESC 1 (Moralna) (Z powodu krytyki Listu Pasterskiego O. Jana Maryi Michała Biskupa Maryawitów, zamieszczonej w Nr. 2-im „Płockiego Miesięcznika Pasterskiego“ z r. 1910). Kara Śmierci skutkiem klątwy papieskiej. Jakkolwiek „wyjaśnienia klątwy papieskiej," ułożone przez ks. biskupa Zdzitowieckiego, są zgo dne z kanonami Rzymskiego Kościoła, nie są je dnak zupełne. Ks. biskup Zdzitowiecki przemilcza o jednym z najważniejszych skutków klątwy, któ rym jest oddanie wyklętego w ręce władzy świec kiej na ukaranie go śmiercią. „Ze strony Kościoła, — naucza św. Tomasz, głowa teologów rzymskich, — okazywana jest wy trwale litość błądzącym i dążność do ich nawróce nia; dlatego nie są oni niezwłocznie potępiani, lecz po dwukrotnem napomnieniu, jak to zaleca Apo stoł; dopiero potem, gdy uporczywie i zatwardzia le trwają w błędach, Kościół troszcząc się o dobro i zbawienie swych wiernych wyznawców, wyklu cza mogących duchowo szkodzić im heretyków, oddaje tych ostatnich w moc wła 206 dzy świeckiej, aby przez stracenie zostali usunięci z tego świata.“ 1) Bezwątpienia, biskup Zdzitowiecki bardzo dobrze wiedział o tej zasadzie: teologiczno ka nonicznej, ponieważ sam ją wygłosił, kiedy pod czas swej konsekracyi na biskupa, wobec zgro madzonego duchowieństwa i ludu przysięgał pa pieżowi: „Haereticos, schismaticos et rebelles eidem [Domino (papae) nostro, vel Successori bus praedictis, pro posse persequar et impugna bo,“ co znaczy: „Heretyków, schizmatyków i zbun towanych przeciw temuż Panu naszemu (papieżo wi) albo wyżej powiedzianym Następcom jego, wedle możności będę prześladował i tępił.* ?) Je dnakże w swych „wyjaśnieniach“, bp. Zdzitowiecki pominął tę zasadę milczeniem, zapewne dla dwóch przyczyn. Najpierw dlatego, że zasada ta jest dzi siaj martwą literą, ożywianą jedynie „pobożnemi* westchnieniami „Świętej Rzymskiej Inkwizycyi*, która obecnie nie ma mocy zmuszenia państw do krwawych egzekucyi. Powtóre dlatego, że chrze ścijańskie poczucie miłości bliźniego, właściwe lu dom wyzwolonym z pod wpływu papiestwa, zdo łało już udzielić się i ludom podległym papiestwu — dla tej przyczyny krwawe egzekucye i prześlado wania heretyków dzisiaj nie zyskałyby poklasku wśród całych społeczeństw, jakim cieszyły się nie gdyś w wiekach średnich, owszem ściągnęłyby wyrok potępienia na hierarchię rzymsko-katolicką. Głoszona obecnie w kościele rzymskim zasada: „Ecclesia non sitit sanguinem:* „Kościół nie pragnie 1) Sum. th. 2, 2, д. 11, a 3, 4. u Юг. Р. Ѕсһапға „Apologia Chrześcijaństwa* t. VIII. str. 39. 2) Pontific. Rom. sum. pontif. Mechliniae 1873 p. Ш str. 84. Forma iuramenti p. „W obronie zasad Ewang.* cz, I, str.'53 ż nast. i 207 krwi“, stałaby się w oczach rzymsko-katolickiego ludu paradoksem, a głosiciele jej okazaliby się zwyczajnymi obłudnikami. Oto dlaczego biskup Zdzitowiecki w swem „wyjaśnieniu“ nie załączył powyższego skutku klątwy papieskiej. Na tej drodze obłudy poszedł jeszcze dalej autor krytyki Listu Pasterskiego. Snać bardziej wyćwiczony w „tajnych instrukcyach Jezuitów,“ poprostu oświadczył, że „te zasady tolerancyi chrześcijańskiej, które szeroko rozwija autor Listu Pasterskiego, (N. O. B. Kowalski) są zaczerpnięte z zasad Kościoła Rzymsko-katolickiego", że „są one pozostałością wychowańia, otrzymanego pod kierownictwem dawnych przewodników", lecz po zostałością ograniczoną do pustej teoryi, niweczo ną w każdym numerze „Maryawity*, w każdem kazaniu dzisiejszych przewodników „maryawity zmu (str. 37). Innemi słowy, według autora krytyki Listu Pasterskiego, hierarchia rzymsko katolicka jest uosobieniem miłości i tolerancyi względem Maryawitów i innych „heretyków“, podczas gdy ci za miłość odpłacają się jej nienawiścią i prześla dowaniem. Lecz zobaczmy, co w tej sprawie powiedzą nam fakta historyczne, co mówią dokumenta wy dawane przez samych papieży. Już papież Urban II (1088—1099) wygłosił za sadę, która przyjętą została do prawa kanonicznego i do dzisiaj nie przestała mieć prawnego znaczenia. „Nie uważamy za morderców, — pisze Urban II,—tych, którzy z gorliwości o dobro Matki naszej Katolickiego Kościoła, zabijają wyklętego. Nazna czamy im tylko stosowną pokutę, która czyni ich znowu miłymi Bogu, jeżeli może z ludzkiej ułom ności Popo: przy tem coś grzesznego”. !) 1) Grat von Hoensbroech. Das Papstum in seiner so cial-culturellen Wirksamkeit. Leipzig 1907. t. I str. 53. 208 A więc zamordowania wyklętego — według nauki papieskiej — nie należy uważać za zbrodnię ani za grzech. Jeżeli zaś na zabójcę nakłada się odpowiednią (congruam) pokutę kościelną, to tyl ko z tego względu, że przy mordowaniu wyklęte go mógł on mieć inną, mniej pobożną, intencyę, jak np. ograbienia, zemsty i t. p. Nie dosyć na tem. Dekrety papieskie nie ogra niczyły się na pozwoleniu mordowania wyklętych i heretyków. W celu skuteczniejszego przeciwdziała nia wyklętym i heretykom, papieże założyli inkwi zycyę, czyli najwyższy trybunał sądowniczy, któ rego przeznaczeniem było wyszukiwanie herety ków, sądzenie ich i skazywanie na banicyę, kon fiskatę majątków, więzienie lub śmierć. Wprawdzie historya mówi o inkwizycyi biskupiej, zakonnej, rzymskiej i hiszpańskiej, ale nazwy te mają racyę o tyle, o ile oznaczają kraj, w którym się znajdo wała lub osoby przy pomocy których rozwijała swoją dziąłalność. Jeżeli jednak chodzi o istotę inkwizycyi, o jej sprawców rzeczywistych, a więc o tych, na których spada całkowita odpowiedzial ność za nią, może być mowa tylko o inkwizycyi papieskiej. Papieże przez całe stulecia stali na czele try bunałów, które przez mordy i gwałty szerzyły większe spustoszenia i nędzę w krajach chrześci jańskich, niż jakiekolwiek wojny i zarazy morowe. Trybunały inkwizycyjne bardziej zhańbiły imię chrześcijańskie, niż jakiekolwiek herezye i odstęp stwa. Kara śmierci na heretyka wyraźnie ustano wioną została za Grzegorza VII, a Lucyusz III papież, w porozumieniu z cesarzem Fryderykiem I, w r. 1184, na soborze Werońskim karę śmierci ogłosił jako prawo państwowo-kościelne, wydając przeciwko 209 heretykom dekret, którego treść Enćykl. kościel. ks. Nowodworskiego podaje w tych słowach. „Dekret ten jest właściwie wznowieniem da wniejszych praw i postanowień, tak cesarskich jak i synodainych; oprócz ekskomuniki, jakiej ulegają heretycy i ich popieracze, obrońcy i t. p., dekret ten pozbawiał duchownych wszystkich przywilejów stanu i beneficyów i pozwalał na wydanie ich w ręce władzy świeckiej, z wyjątkiem, jeżeliby po odkryciu ich herezyi zaraz do jedności wiary wró cili; świeccy podobnież wydawani byli władzy świeckiej, która karała nietylko śmiercią, jak za zwyczaj mniemają, lecz także więzieniem, lub opłatą pieniężną; takiemuż losowi ulegali podej rzewani o herezyę, jeżeli z podejrzenia nie oczy ścili się przed biskupem; ktoby zaś popadł w he rezyę po raz wtóry, ten wprost miał być wyda wanym sądowi świeckiemu (dla ukarania śmiercią p. г.); każdy biskup obowiązany był tym dekre tem osobiście lub przez archidyakona corocznie dwa lub trzy razy wizytować parafie, w których mieli znajdować się heretycy, i tam trzy wiarogodne osoby pod przysięgą składać były winny zeznania o kacerzach; grafowie, baronowie i magistraty, na żądanie biskupa, przysięgą musieli się zobowiązy wać do bronienia Kościoła przeciwko heretykom, gdyby zaś tej przysięgi wykonać kto nie chciał, natenczas dekret ów pozbawiał go miejsc i go dności, poddawał go ekskomunice, a jego terryto rya interdyktowi; miasto opierające się tym po stanowieniom, lub na wezwanie. biskupa nie kar cące heretyków, wyłączało się od stosunków z in nemi miastami i pozbawiało się stolicy biskupiej; wszyscy popierający herezyę ulegali infamii na zawsze i wyłączali się od wszelkich urzędów pu blicznych; osoby wyjęte i zostające pod bezpośre dnią jurysdykcyą Stolicy Apostolskiej, w kwe 14 ZE styach objętych tym dekretem, ulegały biskupom, jako delegatom apostolskim.“ *) Ponieważ biskupi nie zawsze bywali dość ule gli papieżowi w wykonywaniu tego rodzaju roz porządzeń, jako najzupełniej sprzecznych z duchem Ewangelii i nauką Ojców Kościoła, więc papieże zaczęli poruczać czynności inkwizycyjne wysyła nym w tym celu ze swego ramienia pełnomocni kom. „Daremnie papież wzywał biskupów do wię kszej żarliwości, —czytamy w tej samej rzymsko katolickiej Encyklopedyi X. Nowodworskiego, — więcej można było sobie w tym względzie obie cywać od wykształconych i gorliwych zakonni ków, którzy przyodziani powagą legatów (peł nomocników) papieskich, umieli sobie pozyskać pomoc magnatów katolickich. W roku 1198 wy słani byli do Francyi legaci Rajner i Guido, z obowiązkiem nauczania heretyków i użycia suro wości prawa w razie ich uporu. R. 1200 wysłał pa pież kardynała Jana Pawła i dwóch cystersów: Radulfa (Raoula) i Piotra Castelnau (ob. dalej ten a. i Albigensy). Biskupia tedy inkwizy cya, biskupi sąd o herezyi i heretykach za Inno centego III począł być powierzany specyalnym delegatom, wszakże stały trybunał inkwizycyjny w nowej swej formie datuje się dopiero od 1229r., kiedy na synodzie Tuluzkim każdy biskup został obowiązany jednego księdza i dwóch lub trzech laików wyznaczyć do pilnego wyszukiwania here tyków i do donoszenia ich władzy duchownej i świeckiej (Mansi XXIII, 191). Skoro wszakże bi skupie sądy nie wystarczały zadaniu, a z drugiej strony inkwizytorowie dyecezyalni częstokroć da wali się przekupywać heretykom, Grzegorz ІХ pa; pież, od 1232 postanowił inkwizytorami dominika 1) т МТТ, 120 211 nów. (Bullar. ord. praed. I, 37, 38; Mansi XXIII, 74), którym częstokroć dodawano Franciszkanów. Wilhelm ArnauldiPiotr Cellani zosta li inkwizytorami w Tuluzie; innych wyznaczył pa pież dla Narbony, Bourges, Bordeaux, Vienne, Arles, Айх i Embrun.“ 1) Później wszystkie kraje Europy zostały zao patrzone w tego rodzaju pełnomocników papie skich, których zadaniem było organizować trybu nały inkwizycyjne dla tępienia ogniem i mieczem heretyków. Jakże inaczej postępowali Ojcowie Kościoła. „Żaden z Ojców Kościoła, czytamy w tejże samej Encyklopedyi X. Nowodworskiego,*) nie domagał się przelewu krwi heretyków. (Aug. epist. ad Mar cell. 158, 159. Leo M. ep. 15 ad Turrib.). Zakazy wały tego wyraźnie niektóre sobory, np. Konc. Tolet.. (ХІ. c. 6.). Ś. Chryzostom mówi, że zabija niem heretyków wprowadziłoby się nieprzejedna ną walkę na świat. (Hom. 46 in. Mt. n. 1, 2).* А jednak „nieomylni* papieże, jak twierdzą dzisiejsi teologowie, lepiej zrozumieli ducha Ewan gelii, niż Święci Ojcowie Kościoła. Władza świecka zastosowała się chętnie do zarządzeń papieskich w tej mierze, a niejedno krotnie ` prześcigała w gorliwości samych papieży. Król Otton IV uczynił papieżowi (22 marca r. 1209) takie przyrzeczenie: „Użyczymy swojej pomocy i wsparcia przy tępieniu błędu złości КасегѕКіеј“. *) Nierównie dalej poszedł cesarz Fryderyk II, który 12 lipca 1213 r. powtórzył papieżowi Inno centemu III przyrzeczenie Ottona IV, a we wrze śniu 1219 uczynił to samo względem papieża Ho 1). Т. УШ, str. 127, 8) Т, str. 125. з) Gr. у. Hoensbr. Das Papstum. I, str. 53. 14+ 212 noryusza |Ill-go. Następnie żądaniom papieskim dał formalną prawomocność przez tak zwane pra wo — „Catharos'!) Раагепоѕ“, które tak brzmi: „Zarządzamy, ażeby wszyscy władcy, kon sulowie, rektorzy składali publiczną przysięgę, że będą bronili wiary i tępili w swoich krajach wskazanych przez Kościół kacerzy. W razie niewy konania przysięgi, nie mają być uważani za wład ców, kohsulów i t. d, a ich wyroki uważamy za nieważne. -Jeżeli świecki władca, pomimo żądania i upomnienia Kościoła, nie stara się kraju swego oczyścić od złości kacerskiej, wówczas kraj ten oddajemy na przeciąg jednego roku, licząc od upomnienia, władcom katolickim, którzy bez ża dnego oporu mają go zająć i utrzymać w czystości wiary.“ *) Za przykładem cesarskim poszły liczne mia sta, które także musiały zobowiązać się przysię gą do popierania inkwizycyi i mordowania „he retyków'. Zwłaszcza katolicka para królewska w Hisz panii, Ferdynand i Izabella, ubiegali się w tym względzie o palmę pierwszeństwa z innymi królami. Z tego powódu jezuiccy autorowie podręczników historyi kościelnej, usiłują istnienie i działalność inkwizycyi hiszpańskiej przypisać władcom świec kim. Jednakże nie ulega wątpliwości, że inkwizy cya w Hiszpanii, podobnie jak w innych krajach, 1) Stąd wyraz „Kacerz* jako pogardliwe określenie tych Chrześcijan, którzy się uchylają w jakiejkolwiek bądź kwestyi od nauki panującego Kościoła; wyraz ten pochodzi od greckiego słowa „Katharos“, czyli czysty. W ten spo sób nazywano powstające sekty lub partye w końcu 10 wieku we Francyi, w zachodniej części Niemiec i w Lom bardyi, które dążyły do większej czystości życia, oraz do prostoty Apostolskiej, w przeciwieństwie do urzędowej praktyki Kościoła. 2) Gr. у. Н. D. Papstum I str. 9. 218. była wyłącznie papieską. Świadczą о tem doku menty papieskie, które stwierdzają, że kiedy Fer dynand i Izabella prosili papieża Sykstusa IV-go o wprowadzenie inkwizycyi w królestwie Kastylii, papież odpowiedział na tę prośbę przez breve z dnia 1 września 1478, dając koronie hiszpańskiej „pozwolenie ustanowienia inkwizytorów'. Na pod stawie tego pozwolenia dnia 17 września 1480 r. dominikanów Michała de Morillo i Jana de St. Martino ustanowiono inkwizytorami dla miasta i dye cezyi Sewilli. Już 27 marca 1481 wydali ci „apo stolscy inkwizytorowie* pierwszy wyrok, oddając pięciu heretyków świeckiej sprawiedliwości, to zna czy na spalenie. Bardzo prędko doszły do uszu papieży skargi na surowość i niesprawiedli wość tych inkwizytorów. Z tego powodu Sykstus IV-ty wydał breve do hiszpańskiej pary królew skiej; w piśmie tem, z dnia 29 stycznia 1482, czy tamy: „Jakkolwiek z powodu wniesionych skarg powinni być ustanowieni inni inkwizytorowie, pa pież, ulegając przedstawieniom pary królewskiej, zostawia obu wspomnianych inkwizytorów na zaj mowanych stanowiskach“. „Gdyby jedak skargi powtórzyły się, mówi dalej breve, inkwizytorowie ci zostaną złożeni z urzędów*. Nadto, jak widać z treści breve, nie chce „przychylić się* do „pro śby* pary królewskiej i nie uważa za stosowne „zaraz“ zaprowadzać inkwizycyi i w innych czę ściach królestwa hiszpańskiego '). Powód tej odmowy wskazuje wyraźnie na zwierzchnicze stanowisko papieża względem inkwi zycyi hiszpańskiej, popieranej przez Ferdynanda i Izabellę: „Dlatego nie przychylamy się do waszej prośby pisze papież — aby ustanowić inkwizy torów i w innych stanach państwa, ponieważ ma 1) Gr. v. H. D. Papstum I, str. 24. 215 cie tam już inkwizytorów, którzy zwyczajem Rzym skiego Kościoła mianowani są przez przełożonych Zakonu kaznodziejskiego; ustanowienie więc innych byłoby uszczerbkiem dla przywilejów tego Za konu“. „Upominamy was, — kończy breve, — aby ście wypełniali te nasze rozkazy i byli pomocni inkwizytorom przy wypełnianiu ich powinności tak, jak to przystoi katolickiemu królestwu* '). W breve, z dnia 23 lutego 1483, do królowej Izabelli ten sam Sykstus papież wyznaje, że za prowadzenie inkwizycyi bardzo mu leży na sercu. Nadmieniając o inkwizycyi w Sycylii, należącej do korony hiszpańskiej, Sykstus skarży się na opór ze strony urzędników królewskich, jaki napotykają tam jego zarządzenia. Upomina królowę, aby po parła jego starania w tym kierunku, przez co mil szą będzie Bogu, „niż przez cokolwiek innego“. Co do kilku innych próśb królowej, odnoszących się do inkwizycyi, papież obiecuje naradzić się z kardynałami i zaspokoić, o ile możności, jej ży czenia“ 2). Wkrótce potem, 17 października 1483 r., Sy kstus IV rozszerzył władzę inkwizycyi nad całą Kastylią i Leonem: „Mocą apostolskiej władzy — mówi papież w bulli — ustanawiamy Michała i Ja na inkwizytorami w tych krajach**). Cała ta bulla, w brzmieniu swojem, znowu jest niezbitym dowo dem, że papież rozporządzał hiszpańską inkwizycyą według upodobania, że uważał ją jako podległą jemu wyłącznie. „Mocą apostolskiej władzy, — pisze papież Sykstus, — i według naszego wyboru mia nujemy arcybiskupa Sewilli, Juigo, papieskim sędzią apelacyjnym inkwizycyi“ 4). Wszelkie zażalenia 1) tamże. +) tamże. 3) tamże. 4) tamże. 215 przeciwko hiszpańskim inkwizycyom załatwia sam papież lub ustanowieni przez niego sędziowie rzym scy. Wszystkie wyroki hiszpańskiej inkwizycyi, nie zgadzające się z zarządzeniami bulli, papież Sy kstus ogłasza za nieważne. „Nikomu nie wolno, — kończy wspomniana bulla, — sprzeciwiać się tym naszym zarządzeniom; ktoby zaś śmiał to uczynić, niech wie, że ściąga na siebie gniew Wszechmo cnego Boga i apostołów Piotra i Pawła“ 1). W roku 1483 Sykstus IV ustanowił urząd wielkiego inkwizytora Hiszpanii i powierzył go przeorowi Dominikanów z St Cruz w Segowii, Tomaszowi Torquemadzie. Inkwizytor wielki, z wo li papieża, miał dzierżyć ster całej inkwizycyi; mógł przelewać swoją misyę apostolską na innych, a nadewszystko załatwiać, jako zastępca papieża, apelacye wnoszone do „Stolicy Apostolskiej.“ Sy kstus IV poddał jego władzy i królestwo Aragonii '(17 października 1483), odbierając równocześnie władzę tamtejszym inkwizytorom. Rozporządzenie to Sykstusa IV-go odnowił Innocenty VIII bullą z dnia 11 lutego 1485 roku*). Nawet jezuita Grisar pisze o kościelnym cha rakterze inkwizycyi hiszpańskiej ze szczerością go dną uznania: „Wszystkim inkwizytorom wielkim Stolica Apostolska, przy nadawaniu im urzędu, udziela odpowiedniej duchownej władzy; jestto fakt, nie dający się zaprzeczyć, — powiada Grisar. Kwestyonować można tylko co najwyżej znaczenie nominacyi — przez króla — inkwizyto rów wielkich, ale da się tutaj zastosować ze sku tkiem porównanie z nominacyą biskupów przez świeckich książąt. Albowiem nie ta świecka nominacya nadaje biskupom godność i. władzę, 1) tamże. 2) tamże str. 25. 216 ale następujące po niej zatwierdzenie przez papieża. Taksamo i kierownicy inkwizycyi nie stawali się inkwizytorami na mocy królewskiej nominacyi, lecz na mocy wystosowanych do nich bull papie skich. Papieże wydają dokładne przepisy co do postępowania sądów inkwizycyjnych; oni rozstrzy gają w wątpliwych wypadkach o prawach inkwi zycyjnych, oni ograniczają te prawa i to tak co do osób, które wyłączają z pod jurysdykcyi sądów inkwizycyjnych, jak i co do zakresu działania tych sądów; jednakże, według potrzeby, również oni rozszerzają niekiedy zakres ich działania. Oni po twierdzają przez brevia i bulle zarządzenia, które mają być wykonane przez inkwizytorów lub królów; oni udzielają inkwizytorom rozmaitych przywilejów; oni oznaczają wysokość kwot na utrzy manie sędziów z beneficyów kościelnych. Do Rzymu zwracają się urzędnicy inkwizycyi, gdy przełożeni wnieśli na nich zażalenie; tam apelują niektórzy oskarżeni przez inkwizycyę, gdyż pomi mo, że papieski sąd apelacyjny zdawał zwykle swoją władzę na Inkwizytora Wielkiego, jednakże w wyjątkowych wypadkach rekurs wniesiony do Stolicy Apostolskiej odnosił skutek; stamtąd też wyszło rozporządzenie papieskie, na mocy którego procesy inkwizycyjne przeniesiono z Hiszpanii do Rzymu. W instrukcyi ogłoszonej przez Torquemadę zaznaczono, że inkwizycya miała stale utrzymywać agenta jako zastępcę przy Stolicy Apostolskiej i że czasami poddawała się dobrowolnie ustawi cznemu wpływowi papieży; nie brakło jednak i takich wypadków, w których wcale nie dobro wolnie, ale pod grozą ciężkich kar kościelnych, zmuszono ją do ulegania temu wpływowi i narzu cano jej przemocą zwierzchnictwo“ 1). 1). tamże str. д5; 217 Sykstus V wcale niedwuznacznie określa pa pieski charakter inkwizycyi hiszpańskiej w swej bulli „Immensa aeterni Dei“, z dnia 22 stycznia 1588. W niej papież ten organizuje na nowo Rzym ską Kongregacyę kardynałów; co zaś do postano wień Kongregacyi Rzymskiej Inkwizycyi, mówi: „Jest naszem życzeniem, aby w świętej inkwizy cyi hiszpańskich krajów i państw, założon ej przez Stolicę Apostolskąi wydającej codziennie bogate plony, dojrzewające na niwie Pana, nie było nic zmienione bez na szej i naszych następców wiedzy“ 1). „Rzymsko-katolicki teolog Rodrigo nie waha się twierdzić, że hiszpańska inkwizya jest ducho wnym trybunałem, zaopatrzonym w broń królew ską. „Trybunały św. Officyum, — powiada Rodri g0, — nie miały, jak twierdzono, świeckiego cha rakteru. Były to kościelne trybunały w swych za sadniczych punktach, mianowicie odnośnie do rze czy, które uznawały, i autorytetu, który je stwo EYI”): I w rzeczy samej, w jaki sposób może być „świe cką* instytucya, w której. wyrokach powtarza się ustawicznie zwrot: „Winnego oddaje się świeckiemu sądowi do ukarania?!* Przekazywanie to poprze dzało ostatni akt dramatu, a mianowicie spale nie. Wszystko więc, co działo się przedtem czyli cały proces dokonywał się po za władzą świecką, a zatem w obrębie władzy kościelnej. Wobec takich dowodów próżne są wszelkie przeciwne im twierdzenia. W czasach największego rozwoju inkwizycyi hiszpańskiej, kiedy instytucya ta jeszcze opierala się na pewnych i silnych podstawach, kiedy żadne 1) tamże str. 2 2) tamże str. 2 „Słabe“ i „niechrześcijańskie* duchy jeszcze nie podnosiły głosu przeciwko jej czynom ze stano wiska ludzkości i chrześcijaństwa, w czasach tych wcale nie ukrywano jej kościelno-papieskiego cha rakteru. Inkwizytor Ludwik Paramo pisze: „Któż mia nuje inkwizytorów? Otrzymują oni władzę zawsze i nieodwołalnie od papieża.. Papież udziela generalnemu inkwizytorowi władzy mia nowania innych inkwizytorów* 1). Cezar Carenna oświadcza: „Jasną jest rzeczą, że inkwizytorzy delegowani są przez papieża; bo jeżeli gene ralnych inkwizytorów mianuje król na mocy apostolskiego „breve“, to niewątpliwie są oni przez papieża szczególnie poleconymi sędziami... Gene ralni inkwizytorzy państwa hiszpańskiego bywają odwoływani na życzenie papieża“ *). Nawet tak niepodejrzany o stronniczość, a do brze świadomy rzeczy człowiek, jak jezuita Mariana, przyznaje bez wahania papieski charakter inkwizy cyi hiszpańskiej. „W tym czasie, — pisze оп, — usta nowiono w Kastylii sędziów wiary, zwanych inkwi zytorami, zaopatrzonych w pełnomocnictwo papie skie, a wspieranych łaską książęcą“ *). O wyłącznie papieskim charakterze inkwizy cyi hiszpańskiej świadczy równieź tytuł pierwszego trybunału inkwizycyjnego w Sewilli, który brzmi: „Święta Inkwizycya przeciw heretyckiemu zepsuciu w królestwie hiszpańskiem ustanowiona została w Sewilli, roku 1481, gdy na tronie papieskim za siadał Sykstus IV, który na jej ustanowienie przy zwoli, i gdy w Hiszpanii panowali Ferdynand i Izabella, którzy ją u niego wyprosili. Pierwszym 1) tamże str. 26. 2) tamże str. 26. 3) tamże str. 26. 219 generalnym inkwizytorem był brat Tomasz Torque mada z Zakonu kaznodziejskiego. Daj Boże, aby trwała ku obronie i rozszerzaniu wiary aż do skoń czenia świata“ 1). Papieski charakter inkwizycyi hiszpańskiej, stwierdzają słowa katolickiej pary królewskiej, Ferdynanda i Izabelli. W zarządzeniu z dnia 21 marca 1487, noszącem podpisy: „Ja, król. Ja kró lowa*, czytamy: „Wiadomo wam, jak nasz Ojciec św. zapobiedz pragnął ogólnemu zepsuciu, szerzą cemu się w naszem państwie z powodu kacerstwa i wydał bullę, zezwalającą na ustanowienie gene ralnej inkwizycyi w naszych krajach... Na mocy tej bulli przystąpiono do ustanowienia w naszem państwie inkwizycyi przeciw kacerstwu...* *). Ponieważ fakta przemawiają tak wyraźnie, więc nawet jezuita Blótzer, autor artykułu „Inkwi гусуа“, w katolickiej „encyklopedyi państwowej”, artykułu napisanego powierzchownie i stronniczo, musiał przyznać, że kościelny charakter inkwizy cyi hiszpańskiej nie da się już dzisiaj żadną miarą zaprzeczyć" 5). Ktoby jeszcze wątpił o papieskiem pochodze niu inkwizycyi hiszpańskiej, niech przeczyta napis na budynku inkwizycyjnym w Sewilli, który brzmi: „W roku Pańskim 1481 za pontyfikatu Sykstusa IV, za pa nowania Ferdynanda i Izabelli, wzięła tutaj swój początek Św. inkwi zycya. Do roku 1524 wyrzekło się tutaj swych wstrętnych błędów więcej niż 20,000 kacerzy; prawie tysiąc zatwardziałych kacerzy od dano na pastwę ognia za zezwoleniem i aprobatą papieży: Innocen tego ҮШ, Aleksandra ҮІ, Piusa III, Juliusza II, Leona X, Hadry ana VI i Klemensa VII. Napis ten umieścił na rozkaz i koszt cesa rza, licencyat de la Cueva, a ułożył Diego z Cortegano w r. 1524“. 1) tamże str. 26. 2) tamże str. 26. 8) tamże str. 26. 220 Mnożenie się trybunałów inkwizycyjnych w Eu ropie i nowoodkrytych krajach Ameryki Południo wej i Indyi domagało się utworzenia osobnej Kon gregacyi Rzymskiej, któraby mogła nadać inkwi zycyi trwałość w całym Kościele rzymsko-kato lickim. Już Urban IV bullą „Cupientes ut negotium*, z dnia 2 listopada 1262, ustanowił generalnego inkwizytora, kardynała Jana Kajetana Orsiniego, od którego byli zależni wszyscy inni inkwizytorowie. Jednakże inkwizytor ten nie był sędzią: pozostał nim, jak przedtem, sam papież; generalny inkwizy tor był tylko papieskim doradcą. Taki był stan rzeczy aż do Reformacyi. W czasie Reformacyi niebezpieczeństwo „he retyckiej złośliwości* wzrosło do rozmiarów za trważających; a stąd okazała się konieczność sprę żystszej organizacyi. Paweł III ustanowił kolegium złożone z sze ściu kardynałów, na których przelał swoją władzę nad inkwizycyą. Kolegium to było instytucyą ape lacyjną w rzeczach inkwizycyi. s Sykstus V (1585 — 1590) reorganizując całą papieską kuryę, nie pominął inkwizycyjnego ko legium. Podniósł je, mianowicie przez konstytucyę „lmmensa aeterni*, z dnia 22 stycznia 1587 r., do godności „Kongregacyi*. W ten sposób założoną została instytucya, wyposażona przez papieży w jak największe przy wiłeje, które miały ochraniać inkwizycyę od wsze| kich burz i niebezpieczeństw. Do naszych czasów stoi ta budowa, ale nie posiada już „ramienia świeckiego.“ Posiedzenia kardynałów Kongregacyi Inkwi zycyi odbywają się zwykle w środy w klaszto rze Dominikanów „Santa Maria sopra Minerva.“ We czwartki członkowie Inkwizycyi zbierają się w Watykanie pod przewodnictwem papieża, który wydaje ostateczne orzeczenia. Orzeczenia te za czynają się zawsze od słów: „Najświętszy zarządził, postanowił, rozkazał“... Również we czwartek ta sama instytucya papieska wydała wyrok potępienia na Maryawi tów, datowany dnia 4 Września 1904 r. W wie kach średnich i w krajach podległych władzy pa pieskiej takie potępienie pociągnęłoby za sobą wię zienia i stosy, jak to wnosić można ze słów jezuity Petra Santa, który o Kongregacyi Inkwi zycyi pisze: „W Rzymie nie karze się nikogo śmiercią z powodu pierwszego kącerstwa, chyba że jest herezyarchą; kto wyrzeknie się kacerstwa otrzymuje chłostę, poczem zostaje wypuszczony na wolność. Ci tylko, którzy popadli po raz drugi w tę samą herezyę, zostają skazani na śmierć; nie pali się ich jednak żywcem, lecz wpierw dusi, ale jedynie w tym wypadku, gdy się przed śmiercią nawrócą i uznają swój błąd. Zatwardziali zostają bezwarunkowo żywcem spaleni; nie dzieje się to jednak z surowości, ale dlatego, żeby zatwardzia łość z nich wyplenić i zmusić wielkością kary do uznania wiary prawdziwej." 1) Na szczęście dzisiaj Inkwizycya papieska nie jest w stanie zmuszać państwa świeckie do karania śmiercią „heretyków.“ Z tego, cośmy powiedzieli wynika, że Inkwi zycya хе względu na swój poczatek i charakter była i jest instytucyą czysto papieską. Zaznaczyć jednak należy, że jest ona instytucyą papieską nie tylko ze względu na swój początek i charakter czysto kościelny, ale i ze względu na wewnętrz ny swój ustrój, zasady i instrukcye, któremi się kierowała w postępowaniu z wyklętymi i herety kami. 1) Gr. v. Hoensbroech, Das Papstum I t. str. 27. 222 Według tych zasad i instrukcyi kara śmierci na heretyków jest uważana jako najwłaściwszy sposób wykorzenienia herezyi. „Herezye,—czytamy w instrukcyach prokura tora Rzymskiej Inkwizycyi Tomasza Kareny, !) — należy tępić, a heretyków ogniem i mieczem zwalczać, gdyż łatwiej ich zwyciężyć niż przeko nać. Nigdzie nie mogą być kacerze tak sprawie dliwie i święcie ukarani, jak przed trybunałem św. inkwizycyi; ona to zgnębiła Albigensów i ustrzegła Hiszpanię od błędnej nauki Lutra.“ *) Zasada, że „płonący stos i ostry miecz szyb ciej do celu wiodą, niż religijne dysputy“, snuje się przez całe dzieło Kareny. „W rzadkich tylko wypadkach przyjętą ma być skrucha kacerza, oddanego już świeckiej spra wiedliwości — pisze Karena; gdyż nawrócenie wy pływa wówczas zwykle nie z serca, ale wskutek boleści, spowodowanych ogniem i z obawy śmierci. Zatwardziałych w swych błędach kacerzy należy oddać świeckiemu sądowi, aby byli żywcem spaleni. Kacerzy, powtórnie popadłych w he rezyę, należy bez wszelkiego miłosierdzia oddać sprawiedliwości świeckiej; wystarczy bowiem, że przez jedno fałszywe nawrócenie już raz Kościół 1) Karena, zaufany św. Karola Boromeusza, był za Urbana VIII prokuratorem rzymskiej inkwizycyi. Głó wne jego dzieło: „Tractatus de Officio sanctissimae Inqui sitionis« doczekało się kilku wydań., Lyońskie wydanie z т. 1659, opatrzone napuszoną, pełną pochwał dedykacyą, poświęcone jest Tomaszowi Turko, generałowi zakonu Dominikanów. Przedmowy do dzieła Kareny napisali dwaj jezuici: Horatius Martinius i Leonardus Vellius. Z przedmów tych wynika, że rzymska inkwizycya pokryła sama częściowo koszta druku dzieła, byle prędzej się ono ukazało. 2) Gr. у. Hoensbr. „D. Papstum* I.t. str. 20. —_—g— 223 oszukali. Ma się to stać, bez względu na to, czy odstępca taki żałował czy nie; z tą różnicą, że ża łujący ma być najpierw uduszony, a potem do piero spalony, nieżałujący zaś ma być żywcem spalony“ 1). Portret zmarłego kacerza—według instrukcyi— ma być spalony, jego zwłoki odgrzebane, dom jego zrównany z ziemią, a miejsce, gdzie stał, solą po sypane. Postępowanie to odnosi się także do ma łoletnich powyżej lat 14; od tego wieku począwszy, małoletni, którzyby nie chcieli błędów odwołać, mają być oddani świeckiemu sądowi, w celu uka rania ich przez spalenie ?). „Jeżeli ktoś wygłasza przez sen heretyckie poglądy, — powiadają instrukcye, — mają inkwi zytorzy obowiązek śledzić sposób jego życia, gdyż sen jest zazwyczaj reminiscencyą tego, czem ktoś we dnie był zajęty. Przy traceniu powtórnie po padłych w herezyę lub zatwardziałych heretyków trzeba uważać, aby im zakneblowano usta, by sło wy swemi nie dawali zgorszenia obecnym. Ponie waż herezya jest największem z przestępstw, tedy nie powinno nikogo dziwić, że na heretyków święte prawa ustanowiły karę śmierci przez spalenie, Gdyby istniała straszliwsza jeszcze kara, należałoby zastosować ją, żeby tak heretyk, jak i jego prze stępstwo, tem prędzej znikły z ludzkiej pamięci. Obowiązkiem sędziego świeckiego jest wypełnić natychmiast wyrok inkwizycyi. Nie wolno więc sędziemu badać skazanego i kierując się jego od powiedziami, kazać go np. udusić przed spaleniem, gdy ten wyrokiem inkwizycyi, został skazany na spalenie żywcem. Kacerzom, nawracającym się po zapadnięciu wyroku, można darować życie tylko 1) tamże. 2) tamże. w rzadkich wypadkach. Bardzo często skazuje się kacerzy na galery. Kobiety skazywane są często na biczowanie; w Hiszpanii ponoszą tę karę zakon nicy z rąkswych braci zakonnych, w obecności no taryusza św. inkwizycyi !). „Egzekucye, — pisze Antoniusz Diana ?), kon sultor Inkwizycyi Królestwa Sycylii, — powinny odbywać się w dni świąteczne, w obecności wiel kiej liczby ludzi, aby widzieli męki skazanego i mieli odstraszający przykład“ 3). (О. d. т.) 1) tamże. 2) „Resolutiones morales“. 3) Gr. v. Hoensbroech. Das Papstum t. I, str. 46.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS007933_1906_002
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS007933_1906_002/NDIGCZAS007933_1906_002_djvu.txt
Dziennik Urzędowy c. k. Rady szkolnej krajowej w Galicyi. 1906, nr 2
Rada Szkolna Krajowa. Red.
pol
4,046
28,218
Etok A. Nr. $2. LENNIK URZĘDOWY c k Rady szkolnej krajowej w alicyi. Redagowany w = móch T m krajowej. Wydany dmia 17. styeznia 1906. lu. 4 pr. OEG TR c. k. Rady szkolnej krajowej do e. k. Rad szkolnych okresowych i do Zarządów wszystkich sznól ludowych (pospolirych i wysziałowych) w spra 2 wie uwalniania dzieci od nauki szkolnej. W oslalinim ustępie tutejszego rozporządzenia z dnia 29. sierpnia 1895 1. 453/pr. zwrócono uwagę c. k. Rad szkolnych okręgowych na poslanowienie zawarte w arl. 50. ustawy z dnia 25. maja 1895, Dz. u. kr. Nr. 57, według którego dzieci lizycznie lub umysłowo dostatecznie nie rozwinięte mogą na żądanie rodziców, względnie ich prawnych zastęp ców, rozpocząć uczęszczanie do szkoły dopiero po ukończemu siódmego roku życia Polecono również, aby te żądania rodziców, zgłoszone ustnie nauczycielowi lub przewodniczącemu Rady szkolnej miejscowej, uwzglę dniano bez zarządzenia jakichkolwiek dalszych dochodzeń, zwracając jednak uwagę rodziców na okoliczność, że dziecko rozpoczynające na ukę szkolną po siódmym roku życia nie skończy jej już za lat. pięć, lecz będzie musiało uczęszczać na naukę cod ienną przez lat sześć a w miastach ze szkołami wydziałowemi przez lat siedim. Stosując się do uchwały Wysokiego Sejmu krajowego, powziętej na posiedzeniu z dnia 18. listopada 1905, c. k. Rada szkolna krajowa przypomina rozporządzenie powyższe : poleca c. k. Radom szkolnym oktęgowym, aby celem umożliwienia rodzicom korzystania z przytoczo NE ð 15 nego posłanowienia ustawy, zawiadomiły o niniejszem zarządzeniu wszy slkie Rady szkolne miejscowe ludzież zwierzchności gminne swego okręgu. Z c. k. Rady szkolnej krajowej. Lwów. dnia 8. stycznia 1906. Za c. k. Namiestnike Płażek w. r. Le Spr. Okólnik c. k. Rady szkolnej krajowej do e. k. Rad szkolnych okręgowych i Zarza dów szkół ludowych w sprawie feryi szkolnych. Pragnąc ułalwić ludności rolniczej korzystanie w czasie pilnych robótw polu z pomocy starszej młodzieży szkolnej bez uszczerbku dla nauki c. k. Rada szkolna krajowa reskryplem z 25. kwielma 1900 1. 250/pr. zmieniła $$. 10. i 11. regulaminu, zawierające postanowienia o leryach szkolnych. Z udogodnień wypływających z tej zmiany dla ludności rolniczej korzyslano jednak dotychczas tylko w nader nielicznych miejscowościach, co uprawnia do wniosku, że rozporządzenie lo stronom interesowanym nie jest znane lub też nie zostało im należycie wyjaśnione. Z tego powodu reprodukuje się poniżej odnośne rozporządzenie w całości, a zarazem poleca c. k. Radom szkolnym okręgowym, aby treść jego podały do wiadomości wszystkich Rad szkolnych miejscowych i Zwierz chności gminnych swego okręgu. tudzież aby postarały się we właściwy sposób o należyte wyjaśnienie sferom interesowanym udogodnień z tego rozporządzenia wypływających. C. k. Rady szkolne okręgowe wezmą nadto pod rozwagę, czy prze szkód w uczęszczaniu do szkoły, wywołanych robotami gospodarskiemi, nie możnaby usunąć w sposób odmienny od wskazanego tulejszem roz porządzeniem z dnia 25. kwielnia 1900 1. 250/pr. Z c. k. Rady szkolnej krajowej. Lwów, dnia 8. stycznia 1906. Za c. k. Namiestnik: Płażch w. r. 19 R ©, zZ por ad Ae nme c. k. Rady szkolnej krajowej z dnia 25. kwietnia 1900 1. 250 pr. w sprawie zmiany S$. 10. i II. Regulaminu dla szkół ludowych, Niejednokrotnie podnoszono ze stron kompetentnych zyczenie, aby przy unormowaniu wakacyi w szkolach ludowych uwzględniać więcej potrzeby przewa żającej w kraju ludności rolniczej. Dzieje się bowiem. że w czasie pilnych robót gospodarskich, czy to w jesieni czy to na wiosnę, ludność wiejska albo musi wy rzec się pomocy ze strony doroślejszej młodzieży szkolnej, albo zatrzymując ją samowolnie przy gospodarstwie, naraża swe dzieci na uszczerbek w nauce, a sie bie na dotkliwe grzywny, nakazane ustawą szkolną. Stąd powstają z jednej strony narzekania i niechęć ludności wiejskiej do szkoły i nauczyciela, z drugiej zaś cierpi na tem prawidłowy tok nauki szkolnej. Uwzględniając te życzenia ludności rolniczej postanowiła e. k Rada szkolna krajowa, na mocy upoważnienia J. E. Pana Ministra Wyznań i Oświaty, udzielo nego reskryptem z dnia 19. marca 1900 do l. 32.685 z r. 1899, zmienic brzmienie S$ 10. i 11. Regulaminu szkół ludowych wszelkiej kategoryi w nastepujący sposób: $. 10. „W tych stronach kraju, gdzie z powodu mieszanej co do obrządku ludności, szkoly obchodzą uroczyste święta wedlug nowego i starego kalendarza, a więc podwójnie, rok szkolny trwać będzie 46 tygodni; tam zaś gdzie te stosunki nie zachodzą przez 44 tygodnie, W pierwszym razie zatem wakacye trwają 6, w dru gim 8 tygodni.“ Sm „Rady szkolne okręgowe mają prawo eo do każdej szkoły, po wysłuchaniu opinii Rad szkolnych miejscowych, naznaczyć na wakacye porę odpowiednią potrze bom miejscowym, a to w czasie między 1. lipca a 31. sierpnia każdego roku. Rady szkolne okręgowe mają również prawo, na życzenie Rad szkolnych miejsco wych, odłączyć od wakacyi co najwyżej 2 tygodnie tam, gdzie szkoły obchodzą święta wedlug obu obrządków, a 4 tygodnie w innych stronach kraju, i przenieść je albo w całości na czas najpilniejszych robót gospodarskich, albo, stosownie do rodzaju tych robót. rozdzielić je na kilka terminów. W miejscowościach gdzie są szkoły średnie lub seminarya nauczycielskie, rok szkolny w szkołach ludowych rozpoczyna się stale 1. września, a kończy 80. czerwca, względnie 15. lipca następnego roku. Na wyjątki od postanowień $$ 10. i II. może zezwolić c. k. Rada szkolna krajowa * Ażeby niniejsza zmiana Regulaminu przyniosła istotnie spodziewane korzyści, zastosują się Rady szkolne okręgowe, Rady szkolne miejscowe i Zarządy szkól do następujących wskazówek : Inicyatywa do wprowadzenia zmian w unormowiniu wakacyi w myśl po wyższych $$ Regulaminu pozostawiona jest wyłącznie czynnikom miejscowym a mianowicie Radom szkolnym miejscowym. byloby też rzeczą sprzeczną z inten gw 20 cyą zmienionego Regulaminu, gdyby Rady szkolne okręgowe lub Zarządy szkół starały się w jakikolwiek sposób wywierać na Rady szkolne miejscowe nacisk, czy to w kierunku zatrzymania i nadal dotychczasowego urządzenia wakaeyi, czy też wprowadzenia zmian dopuszezonych w § 11. Regulaminu. Jeżeli zaś wedłuy nznania Rady szkolnej miejscowej zmiana co do wakacyi okaże się w pewnej miejscowości pożądaną, poweźmie ona na pelnem posiedzeniu stosowną uchwałę i przedłoży ją w tormie umoiywowanego wniosku Radzie szkolnej okręgowej do zatwierdzenia. W tym wniosku należy szezegółowo oznaczyć, kiedy wakacye głó wne mają się rozpocząć i o ile dni mają być one skrócone, przy czem się Zau waża, że wakacye główne mogą być umieszczone tylko w czasie od 1. lipca do 31. sierpnia, a skrócenie ich nie może przekraczać dwóch tygodni tam, gdzie szkoła obchodzi świeta według obn obrządków, a czterech tygodni w innych stro nach kraju. Rada szkolna miejseowa wyrazi zarazem w swym wniosku, czy z czasu, odłączonego od wakacyi głównych, zamierza utworzyć jedne czy też podwójne wakacye dodatkowe, nie podając jednak ścisłych dat kalendarzowych, kiedy owe dodatkowe wakacye mają się rozpoczynać lub kończyć, gdyż to z natury rze czy będzie zawisłem od pogody i innych stosunków miejscowych, nie dających się naprzód przewidzieć. £ Rada szkolna okręgowa, zatwierdziwszy przedłożony wniosek, zawiadomi o tem Kadę szkolna miejscowa i Zarząd miejscowej szkoły z uwagą, że wprowa dzona zmiana wchodzi w życie z pierwszym dniem najbliższych wakacyi głównych. W tym samym reskrypcie wyznaczy Rada szkolna okregowa zarazem dzień popisu, względnie uroezystego zakończenia roku szkolnego, tudzież dnie, w których mają się odbyć wpisy na nowy rok szkolny, t. j. trzy ostatnie dnie wakacyi głównych. Gdyby Rada szkolna okręgowa dla ważnych przyczyn nie mogła zatwierdzić wniosku Rady szkolnej miejscowej, powinna zawiadomić ją o odmowie i jej powodach. Po otrzymanin zatwierdzenia swego wniosku przez Radę szkolną okręgową, Rady szkolne miejscowe zawiadomią we właściwy sposób ludność miejscową o początku i dłngości wakacyi głównych, jakoteż o projektowanym sposobie ro zmieszczenia wakacyi dodatkowych. Dzień rozpoczęcia każdorazowych wakacyi dodatkowych oznaczy Rada szkolna miejscowa bez poprzedniego odnoszenia się do Rady szkolnej okręgowej, jednak z tem zastrzeżeniem, że gdy wakacye dodatkowe się rozpoczną, to trwają już bez przerwy, przez cały czas, wyznaczony na nie w reskrypcie Rady szkolnej okręgowej. Upatrzywszy zatem dogodną porę n. p. na zbiór kartofli, uchwala Rada szkolna miejscowa na swem posiedzeniu, że na tę praeę gospodarską wyznacza się wakacye dodatkowe, przypusćmy od 14. do 21. października włącznie. Uchwalę tę Rada szkolna miejscowa obwieści bezzwłocznie w sposób właściwy w gminie i zakomunikuje Zarządowi szkoły, który równocześnie doniesie o tem Radzie szkol nej okręgowej, tudzież poda do wiadomości młodzieży szkolnej. Tak samo należy postąpie ewentualnie w razie drugich, wiosennych wakacyi dodatkowych. Wakacye dodatkowe są podobuie jak główne wolne od wszelkiej nauki szko lnej i domowej. tak ustnej jak i pisemnej, gdyż są przeznaczone na io, ażeby młodzież szkolna mogła bez przeszkody przyjść w pomoc rodzicom w czasie pil W nych robót gospodarskich. Każde wakacye dodatkowe winien nauczyciel ściśle zanotować w dzienniku lekcyjnym i w kronice szkolnej, podając zarazem datę i liczbę rozporządzenia Rady szkolnej miejscowej. Do każdorazowych wakacyi dodatkowych wliczają się przypadające w tym czasie niedziele i uroczyste święta, podobnie jak podczas wakaeyi głównych. Co do wyjazdu nauczycieli z miejsca pobytu na czas wakacy dodatkowych, obowiązują te same postanowienia, co w czasie wakacyi głównych. Jeżeli data kalendarzowa, z którą lączy się obowiązek przedkładania przez nauczycieli pewnych wykazów statystycznych, przypada na czas wakacyi dodatkowych, w takim razie należy za podstawę tych wykazów wziąć ostatni dzień nauki szkolnej przed odno śnemi wakacyami dodatkowemi i tę okoliczność w wykazie zaznaczyć Ażeby przez zmianę, wprowadzoną nowem brzmieniem $$ 10. i 11. Regula minu, nauka szkolna nie poniosła uszczerbku, obowiązany jest każdy Zarząd szkoły z końcem roku szkolnego osobną relacyą przedkładać Radzie szkolnej okregowej wykaz, ile w ubiegłym roku szkolnym było dni nauki szkolnej. Do dni nauki szkolnej wliczają się takze dnie, wyznaczone na odbycie praktyk religijnych przez młodzież szkolną, z wyjątkiem niedziel, dni świąt uroczystych i feryalnych tudzież uroczystości dworskich. Podając do wiadomości powyższe normy w sprawie wprowadzenia w życie $$ 10. i HI. Regulaminu w nowem ich brzmieniu, poleca się e. k. Radom szkol nym okręgowym, aby w sposób właściwy obwieściły je wszystkim Radom szkol nym miejscowym swych okregów i nad należytem wykonaniem ich czuwały. W szczególności zas zapobiegać należy stanowczo 1 bezwarunkowo, ażeby wakacyi dodatkowych nie przedłużano poza dni przeznaczone, oraz aby ich nie wprowa dzano w tym roku, w którym wakacye główne nie zostały odpowiednio skrócone. Rzeczą zaś okręgowych inspektorów szkolnych będzie przekonywać się podczas wizy tacyi, czy w miejscowościach, gdzie co do wakacyi wprowadzono zmiany wmyśl obu powyższych $$ Regulaminu, Zarządy szkól! niniejszych przepisów z wszelką ścisłością przestrzegają; spostrzeżenia poczynione w tym kierunku należy pomie szczać w peryodycznych sprawozdaniach wizytacyjnych. Wiadomosci osobiste. J. E. Pan Kierownik c. k. Ministerstwa Wyznań i Oświaty nadał nauczycie lowi gr. kat. religii w c. k. ginnazyum akademickiem we Lwowie ks. prof. dr. Dyoni zemu Dorożyjńskiemu, posadę rzeczywistego nauczyciela gr. kat. religii w e. k. II. gimnazynm we Lwowie, nauczycielowi gr. kat. religii w c. k. akademiekiem gim nazynm we Lwowie ks. Leonidowi Tużnickiemu posadę rzeczywistego nauczyciela w. kat. religii w tym samym zakładzie, oraz zamianowal zastępcę nauczyciela r. kat. religii w e. k. Il. gimnazyum we Lwowie ks. Jana Rudowicza nauczycielem gr. kat. religii w e. k. akademickiem gimnazyum we Lwowie. Jo 53 ©. k. Rada szkolna krajowa zatwierdziła wybór: ks. Piotra Sandowicza na duchownego członka obrz. gr. kat. do e. k. Rady szkol nej okręgowej w (irybowie. (©) w ©. k. Rada szkolna krajowa zamianowała Antoniego Knkasiewicza zastępcą nauczyciela w e. k. męskiem seminaryam nanczycielskiem w Rzeszowie. U. k. Rada szkolna krajowa zamianowała w szkołach ludowych: Nlojzyę Nadachowską dyrektorką, ks. Jarosława Borodajkiewicza nauczycielem re ligii gr. kat., Anastazye Litwinowiczównę, Józefę Lopuszyńską i Rozalię Po gorzelską nauczycielkami 8-klasowej szkoły wydziałowej żeńskiej im. król. Zofii w Stanisławowie; Annę Litwinowiczównę nauczycielką 5-klasowej szkoły wydziałowej żenskiej im. król. Jadwigi w Stanisławowie; Antoniego Jaksmanickiego nauczycielem 5-klasowej szkoły męskiej w Lubaczowie; Emilie Dandównę nauczycielką kierującą 4-klasowej szkoły żeńskiej im. Hoflmano wej w Stanisławowie; Władysława Qruszeckiego nauczycielem kierującym i Janinę Nemetlównę nauczy cielką 4-klasowej szkoły w Sokolnikach; Sylwestra Głogoczewskiego nauczycielem kierującym 4-klasowej szkoly w Czyszkach: Józefa Kazka nauczycielem kierującym 4-klasowej szkoly w Wieprzu; Maryę Kerekjarto nauczycielką 4-klasowej szkoły pospolitej żeńskiej połączonej z wydziałową im. król. Jadwigi w Stanisławowie; Helenę ierstmanównę i Klementynę Ogonowską nauczycielkami 4-klasowej szkoły pospolitej żeńskiej połączonej z wydziałową im król. Zofii w Stanisławowie : Maryę Wierzbowską nauczycielką 4-klasowej szkoły w Jaryczowie nowym: Jana Czerkiewicza nauczycielem 4-klasowej szkoly w Światnikach górnych; Jana Ciomborowskiego nauczycielem kierującym 2-klasowej szkoły w Tarnawie; Helenę Janowska nauczycielką l-klasowej szkoły w Zaskalu; Annę Kuśnierzównę nauczycielką |-klasowej szkoly w Torhowie. Č. k. Rada szkolna krajowa przeniosła: Jana bielesia nauczyciela 4-klasowej szkoły meskiej im. Jana Długosza w Pod górzu na równorzędną posadę do 6-klasowej szkoły męskiej im. kościuszki w Podgórzn; Marcina Gąsiora nauczyciela kierującego 2-klasowej szkoły w Wesołej przydzielo nego do szkoły w Staromieścin na równorzędną posadę do 2-klasowej szkoły w Staromieściu ; Maryę Skowrońską nauczycielkę 2-klasowej szkoły w Lubnia na równorzędną po sadę do 2-klasowej szkoły w Bidzinie; Katarzynę Miciniowską nauczycielkę l-klasowej szkoły w Pełnatyczach na równo rzędną posadę do szkoły w Krzęcinie; Józefa łŁadę nauczyciela |-klasowej szkoły w Majdanie starym na równorzędną posadę do szkoły w Swierzowej ruskiej. I C. k. Rada szkolna krajowa przeniosła w stan spoczynku. Helenę Galińską nauczycielkę 6-klasowej szkoly żeńskiej w Czortkowie: Bronisławę Koszacką nanczycielkę 5-klasowej szkoły żeńskiej w Leżajsku: Wandę Kalinowiczównę nauczycielkę 4-klasowej szkoły żeńskiej im. Kordeckiego we Lwowie; DER P) Antoniego Poliwkę nancezyciela 4-klasowej szkoły pospolitej męskiej połączonej z wydziałową w Sanoku. Orzanizacya szkół. U. k. Ruda szkolna krajowa wyłączyła orzeczeniem do l. 492 gminę Sambo rek w okręgu podgórskim z zakresu szkolnego w Skawinie i zorganizowała osobną |-klasową szkołę w Samborku. 0. k Rada szkolna krajowa orzeczeniem l. »5.444 przekształciła 2-klasową szkolę w Dąbrowicy w okręgu gródeckim na |-klasową i zorganizowała zarazem drugą |-klasową szkołę w tej gminie. C. k. Rada szkolna krajowa zorganizowała nastepujące I-klasowe szkoły lu dowe w okręgu łańcuckim: orzeczeniem do l. 742 w (iwizdowie:; orzeczeniem do l. 7 v Łukowej; orzeczeniem do l. 744 w Smolarzynach: orzeczeniem do l. 7 v korniaktowie; orzeczeniem do |. 746 w biedaczowie: % I oz < + Gi ai orzeczeniem do l. orzeczeniem do l. 47 w Strażowie; 445 w Wulee niedźwieckiej. U. k. Rada szkolna krajowa przekształciła orzeczeniem do l. 855 4-klasową szkołę meską w Rozdole w okregu żydaczowskim na 5-klasową. Budowa szkół. (. k. Rada szkolna krajowa postanowiła orzeczeniami: 1. 52.987 budowę 4-klasowej szkoly w Piwnicznej w okręgu nowosandeckim ; 1. 100 budowę 2-klasowej szkoły w Mędrzechowie w okręgu dabrowskim; l. 103 budowę |-klasowej szkoły w Sromowcach niżnych w okręgu nowotar skim, wszystkie przy pomocy zasilku z funduszu szkolnego krajowego. 9 I siażki szkolne. ©. k. Rada szkolna krajowa postanowiła zaliczyć książkę p. t. „Franciszek Próchnicki i Józef Wójcik. Wypisy polskie dla klasy J. szkół gimnazyalnych i re alnych. Wyd. IV. We Lwowie 1905. Nakładem Towarzystwa nauczycieli szkół wyż szych“ w poczet książek, dozwolonych do użytku w szkoluch średnich. Cena egzemplarza 1 K 50 h. C. k. Rada szkolna krajowa postanowiła zaliczyć książkę p. t.: „Franciszek Próchnicki i Józef Wójcik. Wypisy polskie dla klasy II. szkół gimnazyalnych 21 i realnych Wyd. II. We Lwowie 1905. Nakładem Towarzystwa nauczycieli szkół wyższych* w poczet książek dozwolonych do użytku w szkołach średnich. Cena egzemplarza 1 K 80 h. C. k. Rada szkolna krajowa postanowiła zaliczyć książkę p. t. „J. Steiner i Dr. A. Scheindler. Cwiczenia łacinskie dla klasy I. oprac. przez Dra. Z. Samole wieza. Wyd. IV. przygotowali AL. Wrączkiewiez i Fr. Próchnieki. We Lwowie 1905. Nakładem Towarzystwa nauczycieli szkól wyższych* w poczet książek, dozwolonych do użytku w gimnazyach. Cena egzemplarza 1 K 50 h. J. k. Rada szkolna krajowa postanowiła zaliczyć książkę p. t. „Józef Steiner [biz Zk Scheindler. Cwiczenia łacińskie dla klasy IL. oprac. przez Dra. Zyg munta Samolewicza. Wyd. IV. skrócone, przygotowali Aleksander WFrączkiewiez i Franciszek Próchmeki, We Lwowie 1905. Nakładem Towarzystwa nauczycieli szkół wyższych* w poczet książek, dozwolonych do użytku w gimnazyach. Cena egzemplarza opr. 2 Korony. C. k. Rada szkolna krajowa TeS zaliczyć ksążkę p. t. „Franciszek Próchnicki. Cwiczenia łacińskie dla klasy IV. Wyd. 11I. We Lwowie 1905. Nakła dem Towarzystwa nauczycieli szkół wyższych* w poczet książek, dozwolonych do użytku w gimnazyach. Cena egzemplarza oprawnego 2 Korony. C. k. Rada szkolna krajowa postanowiła zaliczyć książkę p. t. „Opowiadania z dziejów powszechnych dla niższych klas szkół gimnazyalnych i realnych, napi sal Dr. Aleksander Semkowiez. (2. II. wyd. II. we Lwowie. Nakladem Towarzy stwa nauczycieli szkół wyższych* w poczet książek dozwolonych do użytku w szko łach średnich. Cena egzemplarza oprawnego 2 Korony. C. k. Rada szkolna krajowa postanowiła zaliczyć książkę p. t. „Karol Rawer. Dzieje ojczyste dla młodzieży. Wyd. III. We Lwowie. Nakładem Towarzystwa nau czycieli szkól wyższych“ w poczet książek dozwolonych do użytku w szkołach średnich. d Cena egzemplarza 2 Korony. C. k. Rada szkolna krajowa postanowiła zaliczyć książkę p. (. „A. Rolland i B. buchowicz. Chemia organiczna w zastosowaniu do potrzeb klasy IV. szkół realnych. We Lwowie. Nakładem Towarzystwa nauczycieli szkól wyższych* w po czet książek dozwolonych do użytku w szkolach realnych. (ena egzemplarza opr. 2 Kor. 50 hal. 35 Konkursa. a) ogłoszone po rag pierwszy: Wskutek prośby e. k. Rady szkolnej krajowej w Opawie ogłasza się nastę pujący konkurs: L. 25. W c k. gimnazyum państwowem z polskim językiem wykładowym w (Cieszynie będzie do obsadzenia z początkiem roku szkolnego 1906/7 posada rzeczywistego nauczyciela dla języka polskiego jako przedmiotu głównego a filolo gii klasycznej jako przedmiotu pobocznego z poborami unormowanemi ustawą. Podania należycie udokumentowane, skierowane do ce. k. Ministerstwa Wy znań i Oświaty, należy wnieść w drodze służbowej do 24. lutego br. do c. k. Rady szkolnej krajowej w Opawie. Kompetenci którzy pragną, aby lata ich służby spędzone na posadzie zastępcy nauczyciela były im policzone w myśl $ 10. ustawy z 10. września 1898 Dz. p. p. Nr. 173 winni to w swych podaniach zaznaczyć. Nieudokumentowane lub spóźnione podania nie będą uwzględnione. Z c. k. Rady szkolnej krajowej. W Opawie, dnia 8. stycznia 1906. L. 2.861. ©. k. Rada szkolna okregowa miejska w Krakowie ogłasza niniej szem konkurs w celu stałego obsadzenia posady nauczyciela w szkole 4-klasowej pospolitej meskiej im. Dietla w krakowie z polskim językiem wykładowym. Do posady tej przywiązane są pobory I. klasy płac. kandydaci o wymienioną posadę winni się wykazać kwalifikacyą nauczy cielska przynajmniej do szkół pospolitych i uczenia języka niemieckiego. Kandy daci z kwaltikacyą do szkół wydznałowych będą mieli pierwszeństwo, Podania należycie udokumentowane należy wnosić za pośrednictwem swej bezpośrednio przełożonej władzy do podpisanej c. k. Rady szkolnej okręgowej naj później do końca lutego 1906. Podania nieudokumentowane lub spóźnione nie bedą uwzględnione. Z c. k. Rady szkolnej okręgowej miejskiej. W Krakowie, dnia 23. grudma 1905 L. 130. C. k. Rada szkolna okręgowa miejska w Krakowie ogłasza niniej szem konkurs w celu stałego obsadzenia posady nauczyciela religii rzymsko-kato lickiej w szkole 4-klasowej męskiej im. św. Barbary w Krakowie. Do posady tej przywiązane są pobory I klasy płac. Obowiązki nauczyciela religii określone są ustawą z dnia 22. czerwca 1899 (Dze n. kn Nr. 81). Kandydaci o tę posadę, kanonicznie ordynowani świeccy lub zakonni ka płani, winni wnieść należycie udokumentowane podania za pośrednietwem swej Nr. 2. 4 26 bezpośrednio przełożonej władzy, do e. k. Rady szkolnej okręgowej miejskiej w Krakowie najpóźniej do końca lutego 1906. Podania nieudokumentowane lub spóźnione nie będą uwzględnione. Z e. k. Rady szkolnej okręgowej miejskiej. W Krakowie dnia ll. stycznia 1906. L. 80. ©. k. Rada szkolna okręgowa w Dąbrowie ogłasza niniejszem konkurs celem stałego obsadzenia następujących posad nauczycielskich : Z poborami IV. klasy płac z polskim językiem wykładowym: l. Na posadę nauczyciela w 4-klasowej szkole mieszanej w Żabnie. Od kompetentów o tę posadę wymaga się kwalilikacyi do udzielania nanki języka niemieckiego w szkołach ludowych pospolitych. 2. Na posady nauczycieli samoistnych w l-klasowych szkołach w (iruszowie wielkim i Smykowie wielkim. Podania należycie udokumentowane, osobno o każdą posadę, należy wnosić za pośrednictwem władzy przełożonej do c. k. Rady szkolnej okręgowej w Dąbro wie do końca lutego 1906. Z c. k. Rady szkolnej okręgowej. Dąbrowa, dnia 6. stycznia 1906. L. 2.440. O. k. Rada szkolna okręgowa w Krosnie ogłasza niniejszein kon kurs celem tymczasowego obsadzenia posady nauczyciela religii mojżeszowej za remuneracyą w myśl $ 6. ustawy szkolnej krajowej z dnia 22. czerwca 1699 Nr. 81 Dz. u. kr. dla szkół wydziałowych męskiej i żeńskiej w Krośnie. Posada nadaną zostanie zaraz. Podania należycie udokumentowane wnosić należy bezzwłocznie do c. k. Rady szkolnej okręgowej w Krośnie. Z e. k. Rady szkolnej okręgowej. Krosno, dnia 2. stycznia 1906. L. 19. O. k. Rada szkolna okręgowa w Trembowli ogłasza niniejszem kon kurs na następujące posady nauczycielskie z poborami IV. klasy płac: l. Na posadę kierującego nauczyciela w 2-klasowej szkole w Romanówce. 2. Na posadę samoistnego nauczyciela w 1-klasowej szkole w Tiutkowie. W szkole w Romanówce jest język wykładowy ruski a w Tiutkowie polski. Podania zaopatrzone w dokumenty służbowe, tabelę kwalifikacyjną i wykaz lat służby, należy wnosić za pośrednictwem swych władz przełożonych najpóźniej do końca lutego b. r. Z e. k. Rady szkolnej okręgowej. W Trembowli dnia 4. stycznia 1906. L. 59. O. k. Rada szkolna okręgowa w Łańcucie ogłasza niniejszem kon kurs celem stałego obsadzenia następujących posad nauczycielskich : A. Z poborami IM. klasy płac: 1. Na posadę nauczyciela w 5-klasowej szkole meskiej w Leżajsku. B. Z poborami IV. klasy płac: 1. Na dwie posady nauczycieli w 5-klasowej szkole męskiej w Żołyni. 2. Na posady nauczycieli (lek) w 2-klasowych szkołach w Brzózie stadnic kiej, brzyskowoli i Giedlarowej. Językiem wykładowym we wszystkich szkołach jest jezyk polski. Posadę nanczyciela w 5-klasowej szkole męskiej w Leżajsku zastrzega się dla kandydata z egzaminem wydziałowym z grupy III. a o posady nauczycieli w Źołyni mogą się ubiegać kandydaci posiadający uzdolnienie do nauczania języka niemieckiego. Podania należycie ndokumentowane należy wnosić w właściwej drodze urze dowej do c. k. Rady szkolnej okręgowej w Tańencie w terminie do końca lu tego b. r. Fiancut, 12. stycznia 1906. b) ogłoszone po raz drugi: L. 49.927. Niniejszem ogłasza się konkurs w celu obsadzenia posady nan czyciela głównego w e. k. męskiem seminarynm nauczycielskiem w Tarnowie. Do posady tej przywiązane są pobory i prawo do dodatków pięcioletnich oznaczone ustawą z 19. września 1698 Dz. u. p. Nr. 174. Kandydaci ubiegający się o tę posadę winni wykazać się kwalifikacyą nau czycielską do szkól średnich z języka niemieckiego jako przedmiotu głównego. Podania o nadanie tej posady należycie udokumentowane i zaopatrzone w tabelę stosunków służbowych sporządzoną na przepisanym formularzu (Qualifi kationstab lle) wnosić należy za pośrednictwem przełożonej władzy do c. k. Rady szkolnej krajowej najpóźniej do 20. lutego 1906. kandydaci. którzy po uzyskaniu zupełnej kwalilikacyi nauczycielskiej pełnili w szkołach średnich obowiązki zastępców nauczycieli a pragną, aby lata tej słnżby były im policzone nietylko do ogólnej ilości lat slużby ale także do przyznania dodatków pięcioletnich podług analogii $ 10. ustawy z 19. września 1898 Dz. u. p. Nr. 173, winni zaznaczyć to wyraźnie w swvch podaniach a zarazem wykazać w tabeli kwalifikacyjnej najdokładniej, od którego czasn, jak długo i w jakiej liczbie godzin pełnili obowiązki w charakterze suplentów, podając daty i liezby odnośnych dekretów. Zebrane podania przedłożą Dyrekcye, do których je wniesiono, najpóźniej. do 1. marca 1906 po należytem wypełnieniu dołączonych tabel kwalifikacyjnych. Z c. k. Rady szkolnej krajowej Lwów. dnia 1. stycznia 1906. 25 «głoszenie licytacyi. L. 5.966. Celem oddania w przedsiębiorstwo przybndowy jednej klasy do bu dynku szkolnego murowanego w Brodlach ogłasza się niniejszem licytacyę przez pisemne oferty. które wnosić należy do końca stycznia 1906 do godziny 12. w po łundnie do c. k. Rady szkolnej okręgowej w Chrzanowie. Cena kosztorysowa wynosi 6584 K 02 h. Do ofert należycie ostemplowanych należy dołączyć 5%, wadyum i deklaracyę, Że oferentowi znane są szczegółowe i ogólne warunki budowy i że obowiązuje się warunki te w zupełności wykonać. Plan i kosztorys przejrzeć można w godzinach urzędowych w biarze c. k. Rady szkolnej okręgowej w Chrzanowie. Przedsiębiorstwo oddane będzie temu oferentowi, który poda najwyższy opust z ceny kosztorysowej i zasługiwać będzie na zautanie. Oferty później wniesione lub nieodpowiadające warunkom nie będą uwzglę nione. Z e. k. Rady szkolnej okręgowej. Chrzanów. dnia 16. grudnia 1905. Ogloszenia. Poprawczy egzamin dojrzałości w myśl rozporządzenia Pana Ministra Wy znan i Oświaty z dnia 28. maja 1905 1. 17.541 odbędzie się we wszystkich szko tach średnich dnia 6. lutego 1906. Kandydaci. którzy uzyskali pozwolenie przystąpienia do tego egzaminu, mają się zgłosić do Dyrekcyi tego zakładn w którym składali ostatni egzamin (caly: lub poprawczy), przynajmniej na trzy dni przed powyższym terminem. Kandydaci, którzy mają składać egzamin poprawczy z języków lub z mate matyki, mają wykonać wypracowania podobnie jak w terminie jesiennym. Kgzamina kwalifikacyjne dla nauczycieli szkół ludowych rozpoczną się przed t. k. Komisyą egzaminacyjną w Sokalu dnia 16. lutego 1906 częścią piśmienną, poczem nastąpią egzamina ustne. Termin wnoszenia podań do dnia 10. lutego b. r. Egzamina kwalifikacyjne dla nauczycieli szkól ludowych rozpoczną się przed c. k. Komisyą egzaminacyjną w Przemyślu dnia 23. lutego 1906. Podania należycie udokumentowane należy wnieść za pośrednictwem wła ściwej e. k. Rady szkolnej okręgowej do Dyrekcyi c. k. Komisyi egzaminacyjnej najpóźniej do dnia 10. lutego b. r. EK Z Om Nakładem funduszu szkolnego krajowego. Z drukarni Władysława Łozińskiego we Lwowie pod zarządem J. Niedopada.
jbc.bj.uj.edu.pl.0115_NDIGCZAS035218_113647393
jbc.bj.uj.edu.pl.0115_NDIGCZAS035218_113647393/0115_NDIGCZAS035218_113647393_djvu.txt
Kurjer Warszawski. R.70, nr 73 (14 marca 1890)
Olszewski, Franciszek (1859-1918). Red.
pol
15,218
99,130
TA Kurjera Warszawskiego KU dodatkiem porannym: 8 0 sni A miesięcznja koo, Ere dołaca siwis, prowin i i w Cesar M g Zie rs. 12, półrocznie ię, takie rs. 8, miesię* N boga nicą: miesięcznie umer pojedynczy bez doda Tep, RU 5; dodatek poranny Wiadomosci dworskie. — ście kone W niedzielę, d. 9-go b. m., Ich Cesarskie Mo Najjaśniejsi Państwo obecni byli na rannym ercie towarzystwa śpiewu chóralnego Li-dertafel, Alzonym w sali klubu szlacheckiego z okazji 50-le tniego 37: : pac Jubileuszu założenia towarzystwa. Na kon „CIĘ o Wielki K Ky W stna Katarzyna Michałówna, Jego Wysokość tonk Jerzy Jerzowicz Meklenburg-Strelitz z Mał wenak rabiną Karłow. Kiedy Najjaśniejsi Państwo ła bug do loży, publiczność wstała i orkiestra odegra nią 4 n: „Boże Cesarza chroń!” towar rana była zielenią, flagami oraz emblematami worp jj StWa. Estrada tonęła w zieloności, a nad nią Sty czeniu roślin egzotycznych ustawione były biu przęęj dašniejszych Państwa. Loża Cesarska na Wio IW pomnika Cesarzowej Katarzyny 1I-ej zasta stan, była grupami roślin. Główną część koncertu g Wila tragedja Sofoklesa „Antygona z muzyką ogis elssohna. Tekst czytali pani Benedix i Suske, kto. rg opery russkiej dyrygował p. Czerny, dy delse Towarzystwa. Wykonanie arcydzieła men nok nowskiego było wyborne. Następnie wykona ta, pp zy cje: Naprawnika, Rubinsztajna, Szuber pe. B ersa (Sulve Regina)i inne. Sola odśpiewały go arcal i Gildach. Najjaśniejszy Pan opuścił sa į Sodz. 3-ej m. 45, ~ (Praw. wiestn.) Wy w 3 wę" aśka odprawione będą solenne woty ŚW. Jach SE Boskiej Ra „(po-dominikańskim), przed ołtarzem Matki aea Gy Ożańcowej, na intencję braci i sióstr bractwa Ró " 0 godz. 7-ej zrana; ee dralnym św. Jana, w kaplicy Niepokalanego 23 Panny Marji, jako w dniu uroczystości błogo Onfrate 80 Klemensa-Marji Hoffbauera, b. członka archi godz gł) literackiej, z wystawieniem N. Sakramentu— 2, 84 zrana: św, x EF M Częstochowskie (po-paulińskim) ku czci Matki Boskiej —i fy czej. Ka $ (po-bernardyńskim), Zana. Alego Serca N. Nabo y trzejszym, apani pasyjne odprawione będą w dniu ju © ~J po południu, w kościołach: Opieki św. Józefa GRRŻ, amentek). ) iśw. Kazimierza (panien sa na intencję arcybractwa Panny Marji, o godz. 9-ej — PRZEGL A: > r” LSD POLITYCZNY. Deklaracja bisk tiedzenis jo biskupów, złożoną j s naa tenin komisji szkolnej izb a Matapera E at proponowanemi przez rzad zmianami zę z d. w Angy maja 1869-go r.i zd. 2-50 maja 1883k sa Sresie nauki elementarn , binati ej i akgSzego wymotywowania (a pe mier Wnioski te, str jù , streszczone w depesz AA We’ łnocnej, usiłują przywrówić dawną annej są biskupi żnjniową w całej pierwotnej kenra z likami żądają, aby nauczyciele byli wyłącznie r 5 wych 1, aby cały plan nauk i dobór środków > + kogej ed wybitne piętno kato'ickie, ażeby wład 0 ton na miała zastrzeżony wpływ na mianowanie do kęycieli l stały nadzór nad szkołami katoliekiemi Wyznaj 5 dopuszczać nie należy dziatwy innych my, nawe, C Ostatni postulat przekracza, -o ile wie Mekowskiej iarę tego, co istniało w Austrji w epoce dędący eklaracji ssa są trzej książęta kościoł: hoenbo; złonkami komisji: kardynał Francisze. książę bi In, książę arcybiskup praski; Jan Zwerger, skup sekauski, i Jakób, książę biskup Lu Nd * was a Najjaśniejsza Pani z Osoba| Certu, "MILI Cesarskiej pozostała do końca kon| | Nr. 78 (z dod, por). Dnla 14 marca. i | KURIER WARSZAWSKU Wychodzi w dni powszednie wieczorem, w niedziele i święta rano, a nadto wychodzą stale w dni powszednie, z wyjątkiem dni poświątecznych, dodatki poranne. | | | | I | | | | beeni byli także: Ich Cesarskie Wysokości : siążę Włodzimi z i | 3 RARE ; T A a o PAR GOD | głosowałaby niewątpliwie za budżetem i większość py bk Q ; znalazłaby się ogromna. | retycznie wskrzesza szkołę wyznaniowa, nie zdaje | Sala zgromadze| Piątek. _ ROK SIEDMDZIESIĄTY ae e nn NE nn Ogłoszenia i prenumeratę przyjmuje kantor Kurjera Warszawskiego codziennie od godziny 8-ej rano do S-ej wieczoręm, w niedziele i święta od godziny 10-ej rano do 1-ej w południe. Redakcja, Administracja i Drukarnia: Plac’ Teatralny nr. 9.— 7 Telefon Redakcji nr. 126.— Telefon Deklaraeja ta spadła, jak grom z jasnego nieba, na grunt parlamentarny. Dotąd wiedziano tyle, że katolicy niezadowoleni z noweli szkolnej. ministra Gautscha, żądają jej rozwinięcia i za tę tylko cenę gotowi są wytrwać w składzie dotychczasowej pra wiey w radzie państwa. Grożono co najwięcej odmo wą budżetu, którego przyjecie, wszakże było z góry zapewnionem; lewica bowiem liberalna świeżo po za pośredniczeniu przez br. Taafego ugody z czechami, Nagle występują biskupi z deklaracją, która teo się wszelako być obliczoną ną praktyczne urzeczy wistnienie; zapewne bowiem dostojni książęta ko ścioła aż nadto znają sytuację rządu i parlamentu, ażeby przypuszczać mogli choćby na chwilę, że de klaracja ich wpłynie w sposób pożądany na ukształ| towanie przyszłej szkoly elementarnej w Austrji. Przypuszczamy, że deklaracja owa jest raczej od| wrotem, aniżeli sztarmem stronnictwa katolickiego, które prze.zouawszy się, że obecna pora zbliżenia się ` rządu do 'ewicy liberalnej jest najgorzej obraną dla idei wskrzeszenia szkoły wyłącznie katolickiej, uwa żało za wlaściwe zawarować sobie teoretyczne pra wo żądania reformy i określić zasadnicze swe stano wisko, ażeby zarazem stwierdzić, gdzie należy, że urzeczywistnienie swych postulatów odkładą do pory | właściwszej, obecnie zaś, dla niestaw'ania przeszkód | rządowi i dla spokoju movarchji, przykłada rękę do dalszej bieżącej pracy ustawodawczej. Sądzimy przeto, że wstrząśnienie opinji publicznej w Austrji, wywołane śmiałą i kategoryczną odezwą episkopatu tamtejszego, przybierze wkrótce łago dniejsze formy, skoro wróci świadomość, że deklara cja miała na celu teoretyczne tylko nacechowanie stanuwiska. Po takiem nacechowaniu odwrót kato lickiego centrum w sprawie indemnizacji galicyj skiej wydaje się łatwiejszym i spodziewać go się ; należy. | Ji PET a ORAZ n EE Wezoraj w sejmie węgierskim p. Tisza wyśpiewać miał pieśń łabędzia swoich piętuastoletnich rzadów. Depesza przyniesie nam za chwilę treść oświadcze ry | nia, które usuwa z widowni ministerjalnej człowie iejiprzed Jej ołtarzem, o godzinie 9-ej zra| ka potężnego dotad wpływu na losy Węgier, czło wieka, co umiał. społeczeństwu swojemu wszczepić w krew i soki niezachwianą wiarę w zbawienność przymierza austrjacko-niemieckiego. Wniesiony w r. z. do sejmu węgierskiego przez p. Tiszę projekt no wej ustawy wojskowej, który wywołał taką burzę w łonie wszystkich trzech frakcyj opozycyjnych, mu siał istotnie mijać się z duchem ugody austrjacko węgierskiej, skoro stwierdził to nawet najgorętszy zwolennik i protektor rządów Tiszy, hr. Juljusz An drassy, w wygłoszonej d. 5-g0 maja r. z. mowie dele gacyjnej, będącej cestatniem publicznem słowem wieżo zmarłego męża stanu. Odtąd stanowisko mo ralne Tiszy było poważnie zachwiane i usunięcie się jego z czola rządu nieuniknionem. Gabinet br. Szaparyego przedstawi się w ponie działek sejmowi w dawniejszym składzie, prócz Ti szy i ministra spraw wewnętrznych hr. Gezy Tele kiego, którego tekę skupił w swych rękach prezes nowego gabinetu. Nowym w składzie nowego gabi netu będzie tylko minister rolnictwa, hr. Andrzej Bethlen, obecny nadżupan komitatu hermansztadz kiego, comes saski, To „hrabiostwo saskie” jest godnością rządową, którą Bethlen. piastuje od r. 1882-go ku wielkiemu zadowoleniu sasów. siedmio grodzkich. Przyszły minister liczy dopiero lat 41; wprowadzenie jego do łona ministerjum jest krokiem wysoce politycznym, pozyskuje bowiem dla sprawy rządu ludność niemiecką Siedmiogrodu, dotąd więcej niż obojętną i więcej niż bierną. Powrót Biancheriego na stanowisko prezesa izby włoskiej przyjęty został jednomy ślną owacją ze strony deputowanych. Cavalotti oświadczył: „Zapewniamy naszego drogiego prezydenta, że i bez inicjatywy rządu Rik par a obowiązsk, wybierając go pono wnie. Jednomyślność, z jaką prosiliśmy go 0 zaję pnia 2 (14) marca 1890 r, OGŁOSZENIA. Reklamy: za jeden wiersz garmontowy. albo jego miejsce pierwszy raz 25 kop., każdy na stepa az kop. 20. ekrolog(a: za wiersz 15 kop. Zwyczajne ogłoszenia: za eden wiersz petitowy albo jego miejsce, pierwszy raz 10 kop. każdy następny raz 8 kop. Małe ogłoszenia za jeden wy* raz po 2 kop. każdy raz; ogłosze nie minimum 20 kop, 3 Nadesłane: za jeden wiersz ontowy rs. 1. Ogłoszenia do Kurjera przyj, muje także Biuro Rajchman iFrendlera ulica Senatorska. Administr. 4f. cie napowrót dawnego miejsca, wynikała z głębokie go przekonania, że wobec wszystkich, zawsze poża łowania godnych wykroczeń przeciw godności parla mentu, czy popełnione zostaną na tych ławach, czy na ławach ministrów, znajdą w nim zawsze bezstron nego obrońcę wolności słowa.” Zauważono, że Cri spiego nie było na posiedzeniu. Zapewniają, że pro sząe izbę, aby nie przyjęła dymisji Biancheriego, u legł on woli wysoko położonej osoby, która wskaza ła na niebezpieczeństwo dla rządu, wynikłe z uie zmiernej popularności prezesa izby u wszystkich stronnictw.” Spór powstał z tego powodu że gdy w ubiegłą | sobote Imbriani w gorącem przemówieniu zarzuci? | Orispiemu' „gesuiterię ”, prezydent izby naganił | wprawdzie niewłaściwy wyraz, nie widział w nim | wszakże zarzutu tak silnie uwłaczającego, ażeby | sformułować z tego powodu aż wezwanie mówcy do | porządku. Crispi zaperzony wybiegł z sali i na | wieczornej radzie ministrów zagroził dymisją, jeżeli | nie otrzyma należytego zadośćuczynienia za „obelgę”. Ministrowie wystosowali pismo do Biancheriego, u praszając go o skarcenie Imbrianiego, acz opóźnio ny. Biancheri odpowiedział na ten przymus moral ny podaniem się do dymisji. Popularność sędziwe go i nieskazitelnego męża skruszyła Crispiego, któ ry sam na poniedziałkowem posiedzeniu izby upra szał ją, : aby dymisji swego prezesa nie perias . r". e z Peotersbiurga. (Korespondencja własna : Kurjera warszawskiego) Polemika, jaką od dłuższego już czasu toczą dzienniki russkie w kwestji reformy wykształcenia średniego, przyjęła obecnie charakter odmienny. Do | tychczas jedni bronili systemu klasycznego, inni | znów nań napadali, dziś, pozostawiajac na stronie | Petersburg w marete kwestję korzyści, wypływającej ze studjów gimna zjalnych nad językami starożytnemi, odezwały się głosy o korzyściach i potrzebie wykształcenia real nego. Zdaje się, jest to lepsze chyba postawienie całej sprawy. Że wiedza realna jest w obecnych czasach niezbędna, temu nawet najzacieklejsi zwo lennicy autorów klasycznych i gramatyki zaprzeczyć nie są w stanie. Przeświadezenie o tem odbija się też w dążności do otwierania szkół specjalnych, śre dnich technicznych, rzemieślniczych; jednem słowem, tych wszystkich zakładów naukowych, które mają kształcić przyszłych techników. Po bliższem zasta nowieniu się nad charakterem ostatnich lat bieżące go stulecia, możnaby chyba z łatwością wyciągnąć wniosek, że przecież, nietylko owi technicy, inżenie rowie, górnicy i t. p. powinni zdawać sobie sprawę z całego rozwoju nowożytnej wiedzy, która postępu je prawie wyłącznie w sferze nauk realnych. A ta ki wniosek rozstrzygnąłby niewątpliwie kwestję re formy. Uznawszy konieczność uwzględnienia w wy kształceniu średniem takich nauk, jak: zoologja, bo tanika, mineralogja, geologja, chemja, fizyka, ko smografja, trzeba było niezbędnie skrócić wykład języków starożytnych. Dlatego też mniemamy, że dobrze czynią te dzienniki, które porzuciwszy ataki na wykształcenie klasyczne, poświęcają obecnie dłu gie artykuły wykazaniu potrzeby wykształcenia realnego w szkole średniej. —, i i Bardzo ciekawemi bywają nieraz pogadanki i od czyty w tutejszem Towarzystwie ochrony zdrowia ublicznego. Na rj np. z ostatnich posiedzeń obieta lekarz, p. P. Tarnowska, wystąpiła z odczy tem o „Kobietach-złodziejkach”, który zasługuje na streszczenie. RA R Prelegentka dzieli kobiety „niemoralne” na cztery grupy patologiczne: chorych psychicznie, publicznie lekkiego prowadzenia, występnych i pijaczek. Stu dja nad kategorją złodziejek, należących do trzeciej grupy według wzmiankowanego podzialu, poczyniła prelegentka w zamku Litewskim (więzieniu). Zło dziejki, jak si okazaję ochodza głównie z rodzia > biednych i zmuszone y wcześnie pracować na gie: bie; w największej części wypadków nie RRT uy one żadnego wykształcenia. Z obliezeń lektorki oka: zuje się, iż 27%/, nie posiadą żadnego wyksztąłcenią nie umieją one ani czytać ani pisać, ani wreszcie nią posiadają żadnej specjalnaści. Zwyczajnie kobiety rozpoczynają swój zawód wcześnie, tak np. wiele z nich w 17 lub 18 roku staje po raz drugi lub trzęgi przed sądem, j Kobiety zładziejki dzieli prelegentka na' cztery kategorje: 1) uprawiające kradzież-stale; 2) zło: dziejki prostytutki; 3) złodziejki ze zboczeniem u mysłowem i 4) złodziejki przypadkowe. Wspólnym rysem dwóch pierwszych kategoryj jest ten, iż ko biety takie bywają recydywistkami; o powrocie ich do życia uczeiwego nie może być najczęściej mowy. Kobiety kleptomanki lub, jak je nazywa prelegen tka, psychopatki, spełniają kradzież skutkiem zbo czenia umysłowego, tak samo, jak popełniają eza sem inne występki. VŁócj, X _ Ciekawemi są notatki prełegentki o zewnętrznych cechach, charakteryzujących złodziejki, W prae swej autorka korzystała z badań neżonych A ka skich, a nawet, jak utrzymują rzeczoznawey, poczy niła pewne odkrycia samodzielne, mogącó 'znałeźć zastosowanie w szeroko już dziś uprawianej antro pometrji. Według notatek prelegentki na 100 ko biet złodziejek—trzy nie posiadały żadnych anomalij zewnętrznych w budowie czaszki, 18 po jednem zboczeniu, 34 po dwa, 21 po trzy, 10 po eztery, 10 po pięć i 8 po sześć. Niemniej ciekawym był referat, odezytany przea p. K. Łodyżeńskiego na posiedzeniu Towarzystwa wolno-ekonomicznego, Referat nosił tytuł „Rubel i kopiejka”, a przemawiał za możliwem zmniejsze niem jednostki bilonu tna wzór wielu państw zagra: nicznych. Zdaniem referenta, drobne monety wy mienne zagranicą nie są bynajmniej rzeczą przypa ku. Drobna jednostką łatwiejszą jest do obrotu, 4 przedewszystkiem wpływa na ceny przedmiotów najniezbędniejszego użytku. Sprzedający naznaczą zwykle w celu ułatwienia "rachunków ceny okragle (5, 10, 15 itd. kopiejek); gdyby jednakże jednostką była mniejsza dwa lub trzy razy, pomiędzy wyliczo nemi cenami mogłyby powstać jeszcze po dwie luh trzy kategorje. "Do samo stosuje się i do wypłat fus | blami. Tutaj znów dla „okrągłości rachunku” przy rez EG] wynajmie mieszkań , opłacie większych należno ści dorzuca się kilka „jednostek”. Stratą dla pła cącego byłaby oczywiście mniejsza, gdyby przyjęto jednostkę drobniejszą, W wywodach swoich, któ re tu bardzo pobieżnie sttreszczamy, [referent powo ływa? się, jak już zaznaczyliśmy wyżej, na przykład państw zagranicznych, posiadających drobne je duostki monutarne, Tutejsze towarzystwo śpiewacze Liędertafel Obs chodziło w tych dniach 50-letni jubileusz swego istnienia. Uroczystość odbywała się w sali klubu szlącheckiego, Rano urządzonym był koncert monstr rzez członków stowarzyszenią, wieczorem zaś od ył się Humowistischer jar Abend, rodzaj ko: miersu, połączonego z widowiskiem. Na wieczorze tym zebrało się okolo 800 osób, a chociaż westchnie nie zawarte w piosence burszów niemieckish Venn das «tiant sehe Meer lauter Champagner wär! mr po zostalo weştebnieniei, jednakże godownicy wypró: żnili doszczętnie — literalnie wypróźnili — piwnice klubu. Powążną też jest cyfra wypitego piwa, któ ye specjaluje sprowadzono z Mońachjum. Notątk statystyczną zamknęła w sobie cylię 3,658 kufel: ków piwa, t. j, więcej chyba, niżby się mogło po: mieścić lą alien Fuss zu „bład <lerg., Dobrze na tomiast. o bmp AIAN CR, a jeszcze iepięj, wykonaneq było widowisko. wieczorne =m ów Humoristischer Abend. Dawang parodję „Afrykanki” Meyerbecrą pod tytułem: Die U A A wau Wasco oder. „Nach Afrika, nych Kamerun”. Wykonawca: mi wszystkich ról, będących karykaturą odpowie dnieh postąci z „Afrykanki”, byli sami mężczyźni, Ci, którzy widzieli owo przedstawienie, przyznają, iż Witz om aktorów nie brakło wcale Zadaj o hu: MOTU: i ia Kólko Baudouin'a, W poprzednim artykule doszliśmy do konkluzji, iż „kółko” do czasu zniesienia go w drodze prawodaw czej istnieć winno, a dalej, że zarówno przy pozo stawieniu tego przyrządu, jak i w wypadku zastąpie nia go innym sposobem przyjmowania, t.j, w każdym razie, pomyśleć należy: 1) o*powiększeniu środków na utrzymanie nieszczęśliwych dzieci 2) o należytem zużytkowaniu tych środków w sposób celowi naj odpowiedniejszy. Rat, Gienia nie łatwe, PAŁ te snełoleio go ga i dojrzałej rozwagi i osobistego poświęce nia, Gie kusjdaiąy tę elomonty? W powocy pais jak o tem przekonamy się dowednie z tekstu saing jąc te zakłady pod zawiadywanie ministerjum spraw TWYSTYETWOJ "TZN "wa KURJER WARSZAWSKI. — Dpja 14 marca 1890 te Tæ narn R SR -i az Każdę zalanie, zbiorowej do aroge RODOWA masające siły, a szerszy dla ogółu | a L ące interes, zyskuje wiele Jesli w danych warunkach na ch dwóch oprzeć gli e podstawach, Spra Aa tej zasady możę najwyraźniej bije w oczy w dzi dzi nie fjantropli, Dob: czynność rozstrzęlona, niękon trołowana, chodząca samonas, bez pewnej centrali zacji, bez umiejętnych wskazówek, może być dobr: maścią na przygodną ranę, dle: w szerszym zakresi zwichnąć się może łatwo, wykoleić, natknąć na wyr zysk, w pojedyńczych działaniach nawet przeszkadzać samej sobię, Æ% drugiej strony dobroczynność wy łącznie urzędowa, całym ciężarem swych różnóro dnych zadań na biurową maszynę spadająca, wyją łowiona z idealnych elementów, pozbawionąby była najbardziej żywotnych soków i zeszłąby wkrótce do roli wynajętego szafarza. Nie wątpimy ani na chwilę, że urzędnik może być jednocześnie najza eniejszym filantropem, ale całość instytucji utrzy mać się może w podniosłem natężeniu jedynie przy zbiorowem współdziałaniu żywych społecznych czyn ników. i Tak właśnie patrzy się ną tę kwestję i obowiązu jąca u nas Ustawa. ' Blednem jest upowszechnione od r. 1870-go mnie manie, jakoby Ustawa ta, znosząc dawną radę głó wną i rady szczegółowe zakładów dobroczynnych, usuwała tem samem nieodwołalnie żywioł obywatel ski od wpływu na administrację dobroczynności. Mo gło się to wydarzać w praktyce, ale nie wypływa ło z Ustawy, nie było i nie jest wolą prawodawcy, go prawa. Najwyżej w d. 19-ym czerwca 1870-go r. zatwierdzo ną Ustawa o zarządzie zakładów dobroczynnych, odda wewnetrznych, a przy wyższym nadzorze i opiece kl pb 4. naczelnika raft, aii an f bezpośredni ich zarząd radom powiatowym i gubernjalnym, zaś w mieścię Warszawie oddzielnej radzie miejskiej, opiewa wyraźnie, iż do składu tych rad, prócz BR z urzędu zaliczonych, należeć będą „opiekunowie za kladów bg eyt DH i „członkowie z pomiędzy znanych ze swej dobroczynności lub specjalnych wia domeści, mieszkańców miejscowych i urzędników w służbie Faraacych wybierani” (art. 8, 9 i 10). Członkowie ci w radach powiatowych w liczbie od 2 do 4 zatwierdzani są przez gubernatorów, a w ra dach gubernjalnych i w radzie miejskiej w Warsza wie w liczbie od 4 do 6, przez głównego naczelnika kraju, Co się tyczy opiekunów czyli tak zwanye kuratorów dla każdego poszczególnego zakładu, to ci także w myśl art. 55-go wybierani być winni „z pomiędzy osób znanych ze swej dobroczynności”. Nie na tem jednak w myśl Ustawy kończy się obywatelski udziął w sprawach, o jakich mowa. Uwagi po art. 8,9 i 10 pouczają, że prócz osób, stale do składu rady należąc ch, „prezes może równieź za prosić do udzielania 0 jaśnień i osoby inne, od któ rych spodziewąć się można użytecznych wskazó wek”. Odnosi się to do rad Pei trzech katego ryj, a ponieważ w myśl art. 33-go „Naczelnik zakła dów geroeaynnyoh m. Warszawy zarządzając czyn nościami rady miejskiej, zawiaduje także interesami aliari ikine f zakładów, w ząkresie władzy służącej radom powiatowym”, nie ulega więc zdaniem naszem wątpliwości, że i ten urzędnik, zajmujący w danej Só bardzo | ok stanowisko, ma również pra wo zaprosić dó współudziału w naradach o intere sach każdego, w jego zawiadywaniu będącego zakła dn, pewną liczbę rzeczoznawców. Sadzimy, iż ko rzystanie z tej prawodawczej wskazówki byłoby szczególniej właściwem w razach wyjątkowych, przedsięwzięcia specjalnych środków wymagających, albowiem zgodne byloby jaknajściśjej z duchen Ustawy, która np. w wypadku klęsk powszechnych, chorób epidemieznych, wylewów wód itp., w art. 40 wyraźnie przewiduje rozpoznawanie kwestji nprzy udziale osób oddzielnie zawezwanych?, Reasumując to, co wyżej powiedziano, widzimy, iż paleayig i z intencjami ga pjukći zgodne ko rzystanie z Ustawy może zapewnić zakładom dobro czynnym, w zawiadywaniach rad zostajacym, wszech aona żywotną OpiekĆ iogólne nii, Ogranicza nie społecznego współudziału do osoby kuratora za kładu nie odpowiada duchowi Usta w praktyce zaś prowadzić może do zupełnego unicestwienią jego wpływa w razie braku zamiłowania i energji, Obo wiązująca Ustawa zapobiega takiemu zwyrodnieniu, zapewniając odpowiednią przeciwwagę w zalecanym składzie rad i spółudziale rzeczoznawców. AŻ Ważnym jest tutaj również termin odnawiania 050 bistego składu zaprószonych do rady osób. WZdarzyć się może, że przy najlepszych chęciach wiek, cho roba, inne zajęcia, stają na przeszkodzie naleźytemu spełnianiu przyjętych obowiązków. Otóż w myś stawy i uzupełniających ją Najwyżej zatwierdzo i w dobrej woli u do | onych obywa eli.. sk cz" . — a w O 0000000000 e 0 e 00000 00 0 s | łowania zabezp p 73 B CRN 2 owień, M 4 || A o s h I s ssr > > samme ~om nych (d. 2-go sierpnia 1870-go r.) postan ji mjeti gaa ienię sił nieadpotyieduich luh zn, ch nowemi i wiecej rkująceni nadziei, m to b oliżania amaka! k, przez praste powołanie | Mk igj kadencji nowych opiekunów lub powy członków. > s 1 Sprowadzając nakoniec wyż wyrażone ogólne W. p wody do poriszonej przez piąsę, siłą smutnych zi% |] wisk wyłonionej kwestji, wyrażamy nadzieję, iż w” p ; czenia ok parzucanym niemow tom znajdą na gruncie ohowiązyjącej Ustawy p” ktyczny wyraz swego urzeczywistnienia. HB Poglady, projekty, zamiary, tu i owdzie regprozć ne, a często sprzeczne ze sobą, do niczegohy nie do prowadziły, gdyby nie znalazły organu, do któreg” mogłyby być przekazane. Tam ześrodkowane, now mi materjałami wzbogacone, dojrząle roztrząśni „I powagą realnych podstaw podniesione, mogą Q% plon rzeczywisty i obfity. ; | A Jakim zaś ma być ten organ, na to w ogólnych w | rysach odpowiada „Ustawa”, w zczięcaci wąfpliwie odpowiedzą ci, którzy ją stosują. Naszem zdaniem, delegacją, złożona z kilku czło | ków rady miejskiej i powołąnych przez jej prezesi | chętnych, a rzeczywiście uzdolnionych obywatel zdaje się, iż najlepiej odpowiedziałahy celowi. (e zug uzdolnienia, obejmując w swem pojęciu i pi% młąty moralne przez szerszy uznane ogół, jednaliy działającemu ciału powszechną sympatję, tak m zbędną przy popieraniu sprąw miłosierdzia. 3 saaa a WIADOMOŚCI BIEŻĄCE. == Now, wr. donosi w formie pogłoski, jakobf ministerjum komunikącyj miało ząalecić wszystk! A kolejom prywataym, urządzenia oświetlenia elektrf* cznego w wagonach pasażerskich. | | = Dzienniki petersburskie donoszą, iż ministe (rjaum spraw wewnętrznych opracowuje dla swyć” urzędników projekt kasy emerytalnej. E] y = Projekt zniesienia korespondencji bezplatnej dla instytucyjrządowych ma być, jak donoszą dzieł* niki petersburskie, powtórnie przejrzany. w = Graźdanin donosi, iż w sferach rządowy” postanowiono wprowadzić w Finlandji systemat ba” derolowania wyrobów tubacznych, przyjęty w całe | państwie, i ý = Łódzki oddział Towarzystwa przemyłu i hat dlu przesłał na ręce prezesa Towarzystwa w Peters burgu telegram, w którym prosi o poparcie vy mik” sterjum skarbu prośby przemysloweów częstąchoW skich o utrzymanie w Częstochowie oddziału Bankó paústwa. ` , = Oddział Banku państwa w Kielcach z d. 27:97. b. m, stanowczo będzie zwinięty, a niezałatwio»% w nim dotąd sprawy likwidacyjne powierzone z0 | ną oddziałowi radomskiemu Banku. Urzędnicy “E kieleckiej przyłączeni będą do kilku innych oddzi* łów, dom zaś oraz część ruchomości będą sprzedać” | a część przeniesiona do biura oddziału radómskieg” | = Ozynności komisji, zajmującej się rewizja ust | wy szpitalnej, doprowadzono do tego punktu, iż wsk! J zano wadliwości, których usunięcie byłoby nader PL | żądane. Obecnie w posiedzeniach nastąpiła przeryy | i najbliższa sesja odbędzie się dopiero w polow | maja. Na porządku RÓ ni tej sesji znajdzie 8#% | projekt ścisłego określenia RERE lekarzy szpile? nych, które mają być znacznić rozszerzone. | s Dla urządzenia projektowanej stacji kwara | tannowej. wzięto ną uwagę obszerne płace na ter jp torjum Szmułowizny, przy szosie radzymińskiej. Miś y scowość ta głównie z tego powodu zdaję się być de | powiędnia, że posiada dh iw pona oh” tości. j = Kasa główna skarbu państwa, oraz zaraa | | Banku państwa, zamierzają do przewozu pienięd sprawić sześć wagonów, zbudowanych na podobie” stwo pocztowych, z tą wszakże różnicą, że skarbie” mieszczący się wewnątrz wagonu, ma być zaopatih ny tak, jak kasy kredy pomieszczenie zaś ge personelu ma być daleko obszernicjsze, tak, aby |, prócz urzędników, mogli tam się znajdować pio% | stawiciele siły zbrojnej, Wagońy te z ładunki” 4 pieniężnym będą kursowały do wszystkich miejst" | wości, gdzie dosięga kolej. gd = W niedzielę, d. 16-g0 marca, w sali losowa | kantoru Banku ppipwa odbędzie się roczne galli zebranie uczestników kasy zaliczkowo wkłądowę || pracujących w instytucjach Banku państwa W %5. || lestwie. Na porządku dziennym znajdują się: Sito, || wozdanie zarządu kasy za rok 1889-49; wybór 4 | rządu i komisji rewizyjnej na r. 1890-ty; wojaka zarządu: przeznaczenie rs, 800 na kosztą admin i jst cji; określenie stopy procentowej od pożyczek i | | . = Jutro, o 7 wiecz., odbędzie się zebranie ogólne kasy wkładowo:poż czkowej urzędników sądu okrę wego warszawskiego. Zebranie to decydować będzie w kwestjach postawionych na porządku dziennym, bez wzgl du na ilość zebranych, ponieważ pierwsze; które było naznaczone na zeszłą sobotę, Z powodu nieżebrania si odpowiedniej liczby człon : ków, do skutku nie doszło. „= Odczyt p. Leopolda Janikowskiego na fżecz _ z0warżystwa opieki nad dbogiemi matkami i ich _ dziećmi o „Południowo-zachodniej Afryce, górach Kryształówych i plemionach Mpangue”, naznaczony Da d, 15-ty b. m., żostał odłożonym z przyczyn nieza Eżnych od prelegenta na czas jakiś, «s W dniu jutrzejszym, o godzinie 3-ej, odbędzie fię posiedzenie rad zarządzających kolei warsz.-wie deńskiej i bydgoskiej. = P, Leopold Kronenberg powrócił z Paryża. = Dwudziestopięciolecie. W b. m. pierwszy skrzypek orkiestry teatru Wiel kiego, p. Heńryk Sztle, kończy 25-letnią orkiestro racę. ciągu tych lat grywał Szule pod dyrekcją ta „ kich lattsów, jak: Dobrzyński, Qnattrini, Mitnchhej tnei, Moniuszko, Trombini i Rzebiczek; wszyscy Oui cenili w nim artystę, i cieszył się teź ich praw wem uznaniem. ' Ale bo też Szulc grywał niemal na wszystkich in Strumentach smyczkowych i nieraz wybawiał z kło ew dyrektorów. Zabrakło kontrabasisty, wio A RKA, kotlisty wreszcie, stawał Szule do pul Pitu... Wr. 1862-m należał on do kapeli Straussa, kon tertującej wówczas w Petersburgu, proponowano mu m nawet posadę kontrabasisty w operze, ale mło dyattysta powrócił do Warszawy, gdzie zostawił Yea i dziadk W r. 1870-1h mianowany za czasów 56. p. Apolina go Katskiego profesorem klasy kontrabasu w kon Be atorjum warszawskiem, napisał w tym czasie i "Później wiele utworów muzycznych, zwłaszczą tane ych, na fortepian i orkiestrę, na wiolonczellę i = t ce, Szygtkie koła muzykalne warszawskie znaj : Sznlea doskonale; pamiętają go starsi wiekiem nie ni Alcy naszego miasta z wieczorów muzykalnych, dają y dawanych przez é: p. Tomasza Le Bruna, 're "łoś torą Gazety muzycznej i teatralnej, wielkiego mi pęka muzyki; Szule bowiem to wyborny chodzący bedę zasiąść w nim bowiem może do każdego in mentu, agra jego tem bardziej zadziwia, że muzyce nigdzie się nie kształcił, sam ją pojął i Zaz 38 angre ho D A czając talent, zdolności i usilną pracę p. genryka Szulca z powodu świetówiekówej So | waęłali lości, pewni jesteśmy, że jeszcze długo z po: wiata doiić zawód swój uprawiać będzie, liczy bo ant kra; lat 54, a ani w energji, ani w zamiłową ochanej swej sztuce nie ustaje. PE E teatru i muzyki. | medji Wiktora sara <w iy i wybornej ko wanej pu „Poczciwi wieśniacy”, w gry kia, dotąd p rzeż 4 ółkowskiego roli starego Mori$ Dziwna rzecz— publi odpornie wobec ról i ezność nasza trzyma się dotąd z s sztuk, w których występował Sa Aty pękać 1. nie "zapełnia sali widowisk t Aahar y Oras obietoów, którzy z ko ziomie biorą na słabsze barki tac mów e irah deN Śp tytana. yder ArenA yy ajniesłuszniej! astem zniknięci artystycznego, jakim był Żólkowski 061A ES Pić do grobu repertuar; muszą przył, ) |. 8zej miary, którzy sumienną praca ia Thie watlej ` bowiednim zasobem talentu wypełnią wys AA i od _ pokoleniu lukę, aczkolwiek potężną, SPD EMII zywe z czorajszy Morisson p. Frenkla, jakkolwi i mógł mierzyć się miarą Żólkowskiego, rm bie jak Nidę w „Złotym cielcu”, był wszakże kreacja ki 126 obmyślaną, artystycznie wypracowaną w szcze ch «ch, głębiej interesującą w wielu momentach Ociąż nie tak błyszczącą bez kj i komizmem, ni 3 wyk Ro kowal omienną humorem z ożej aski, jak u Zół e l e własnym interesie starajmy się chwilami wy eRe tu TÓWNAĆ, a sami wijd na tem sztucznem ilenan w sobie dawnych świetniejszych wrażeń Pie), nie stracimy bowiem przyjemności bywa ale bądźcobądź + DZE i w nn A n_j . PREZ ELI zyżbysmy ostatnimi być mieli do zrozumieńia tych prawd i pewników? * Jutro w teatrze Wielkim „Hugónoci” z panną Rossini i p. Salto. * Qiesząca sie powodzeniem komedja Lubowskie go, „Przyjaciółka żon” graną będzie jutro po raz szósty. * Teatr Mały zaprezentuje jutro po raz pierwszy -Niebieska grotę”, trzyaktową krotochwilę A. W. Pinero, tłamaczoną z angielskiego. Obsadę tej nowości tworzą panie: Baumanowa, Bor tótska; LodżEzydkEk i Oswaldowa, oraz pp. Boraw ski, Galąsiewicz, Gtubiński, Holtzman, Jagielski, Kulesza, Rzecznik, Sikorski, Śliwiński i Turczyno wicz. Widowisko zakończy „Bębtn” z panią Zimajero vaw roli tytüłowej. ; Sensacyjna sztuka Alfonsa Daudeta p. t: „Wal ka o byt” wprowadzona będzie w sezonie bieżącym na repertuar teatru Rozmaitości, Role rozdano już do nauki, W obsadzie figurują panie: Barszczewska, Marcze lówna, Noiretówna, Nowakowska, Ostrowska i Tra pszówna, oraz pp. Borawski, Galasiewicz, Kotarbiń ski, Krogulski, Narkiewicz, Nowicki, Prażmowski, Rapacki, Tatarkiewiez, Trapszo i Wolski. Benefis panny Russel naznaczony został na wto rek przyszły. Dang będzie opera Gounoda „Romeo i Jalja”, Z oper śpiewane będą nadto w przyszłym tygo dniu: „Fra-Diayolo” (czwartek), „Bal maskowy” (sobota) i „Manon” (niedziela), Poć się dądzą panie: Lewicka, Rossini, Russel, pp. Myszuga 1 Salto. * Z urlopu korzystać zaczął p. Leszczyński. Artysta udał się w dniu wczorajszym na występy gościnne do Odesy. i Bawi tam trupa p. Teksla. = Ze sztuki. łaj * Pejzażysta F. Wastkowski świeżo wykończył większych rozmiarów obraz, przedstawiający „Zdję cie mostu łyżwowego pod: Warszawą”. Treść do obrazu artysta zaczerpnął z dawnych plansz litografowanych, tudzież z fotografji Beyera. * Bawi w Warszawie od paru lat osiadły w Mona chjum malarz Drozdowicz. * Rysownik i ilustrator, K., Pilatti, wznawią przer wane wydawnietwo „Wzorów rysunkowych”, = Przed wyborami. i W dorocznych ogólnych zebraniąch członków To» warzystwa sztuk pięknych przeważny udział biorą zazwyczaj artyści, którzy zarazem agitują przy wy borach. Członkowie rzeczywiści, wogóle w sprawy Towa rzystwa mało wtajemniczeni, odgrywaja bierną rolę, zadowoleni, iż znajdują gotowe listy wyborcze, z któ rych mogą na swoje kartki przepisywać gotowe na zwiska kandydatów. Niewłaściwości tej dałoby się zaradzić przez wcze śniejsze ustanawianie terminów zebrania i ogłaszanie ich w pismach. Członkowie rzeczywiści, uprzedzeni wcześniej, mo gliby wtedy na równi z artystami wpływać na rezul taty wyborów, co, jak dotąd, nigdy się nie dzieje. = Kwesta. W sobotę; w lokalu p. Wacława Popiela, odbędzie się pierwsze posiedzenie przygotowawcze komitetu kwest po kościołach. Pożądanem jest, iżby na g. 1l-tą delegaci tych in stytucyj, które będą korzystały z oddzielnych stoli ków, również przybyli, pozostaje już bowiem krótki czas komitetowi do zgromadzenia dam i dopełnienia licznych formalności. = Wystawa rzemieślnicza. Wczoraj hes cały dzień na wystawie rysowni czej naszych pism ilustrowanych pp. Ksawery Pilatti, Kotarbiński i Piątkowski, zdejmowali rysunki z wy stawionych okazów, a wyróżniających się czy to 0 ryginalnością, czy też piękniejszem wykończeniem. Jakkolwiek wystawa nie jęst licznie odwiedzana, chociaż na poparcie ze strony publiczności ze wszech miar zasługuje, dokonano jednak już weżoraj kilku oważniejszych tranzakcyj, nie mówiąc juź nie o robnej galanterji, która zawsze znajduje chętnych i licznych nabywców. j i Bo też i nasze fabryki, zajmujące się wyrobem portmonetck, portfelików, nestscfek, watlzcz it. p. przedmiotów, clidciaż dofićro od niedawia w;ycówa dziły do nas tę gałąż przemyślu, jednak podzyniły tak znacżhe postępy, iż grzechem byloby w naszej strony, kupować dziś te bagatelki u zagraniceznycz fabrykantów i pomijać wyroby krajowe. : Dość przejrzeć na wystawie okazy z działu galau terji skórzanej, wystawione przez fabryki: Gr. Brze zińskiego, B. Grossglika, J. Klingholza, $. Modrzew skiego, ażeby wniosek powyższy w zupełności 4% na mi podzielić. Fabryka kas ogniotrwałych i pras do kopjowania, D. Berlinera, sprzedała kasę za rs. 600 i otrzymała obstalunków na 1,500 rs. P: T. Świątkowski, pracujący w fabryce p. Gostyń skiego, sprzedał prześlicznej, ladbzegowej roboty że lazną szkatułę, którą nabywca, p. T. Werner, z uwa gi na dokładność rysunku i artystyczne wykończenie, postanowił zostawić na miejscu, aż do zamknięcia wystawy: Na liczne zapytania osób zwiedzających wystawę, odpowiadamy, iż dwie lampy oświetlające główną salę Muzeum, t. zw. lampy gazowe o świetle łuko wem, ze specjalnemi regulatorami, dające 509/, osz czędności gazu, zostały komitetowi wystawy bezinte resownie użyczone przez ‘biuro techniczne p. F. Stę pińskiego. ; Dziś wieczorem, w dalszym ciągu artyści i amato rowie uproszeni przez wystawców, grać będą na for tepianach znajdujący się na wystawie = Kasa pomocy. Warszawscy czelądniey rękawieżniczy powzięli myśl zawiązania kasy wzajemnej pomocy. Pracownicy pragną zapewnić chociażby skromną pomoc wdowom, tudzież kolegom pozbawionym spo sobu do życia w razie dłuższej choroby. Iniejatorowie obecnie naradzają się nad ułożeniem paragrafów ustawy, która zostanie przedstawioną do zatwierdzenia władzy. = Po marki. W tych dniach do wiela wybitniejszych osób w naszem mieście nadeszły hektografowane listy nie jakiego Sztange z Petersburga, upraszające o nad syłanie mu pod wskazanym adresem marek poczto. wych wszelkiego rodzaju. Koszta portorji zobowiązuje się interesowany na tychmiast pokrywać, za niektóre zaś okazy, jak na przykład żą całkowitą kopertę poczty miejskiej mo skiewskiej z roku 1850-go, na której odciśnięty jest stempel czerwony, ofiarowuje od rs. 25. Jak za zużytą kopertę—niezła cena. =_Przybór. Spodziewane z góry rzeki lody po ruszeniu Wisły, dzisiaj w znacznej ilości nadpłynęły. Wraz z lodawi niespodziewanie Wisła gwałtownie zaczela przybierać, Nad ranem jeszcze stan wody zaledwie wynosił 4i pół stopy, o godzinie zaś 1l-ej notowano już 7 stó p. Jest to bardzo szybki przybór, zwłaszcza iż w gó rze Wisły, w Nowo-Aleksandrji, onegdaj stan wody nie przechodził 6 stóp: ' Wszystkie piaski skryły się w wodzie. Kra płynie całą szerokością rzeki, przeważnie po stronie Pragi. Zator od mostu kolejowego, wczoraj osłabiony minami przez saperów, dotychczas oparł się sile przybierającej szybko wody i jeszcze po nad poziom obecny Wisly wystaje. Przybór dotąd nie grozi wylewem. Godzina 14 po południu. Przybór słabnie. Od godziny 12-ej przybyło */, stopy wody. Kra płynie w większych taflach. Niebezpieczeństwo wylewu nie grozi. = Operetka francuska. Teatrzyk Eldorado, jak wiadomo, zajmie w ciągu bieżącego sezonu letniego operetka francuska. Impresarjem operetki będzie nie p. Lassalle, jak o tem donoszono, lecz jeden z mieszkańców tutej. szych, pan P., działający wspólnie z wicehrabią B. Engagement artystów i artystek, pośród których znajdą się wybitniejsze siły wokalne franeuskie, już rozpoczęto, cała zaś trupa, z50-iu osób złożona, osta tecznie zorganizowaną zostanie w początkach maja, = Fundacja zgody. ` Trzech braci i dwie siostry, nie mogąc się pogodzić przy działach familijnych, od ośmiu lat blisko pro wadzili procesa, które jednak do żadnego rezultatu nie doprowadzily. R Dopiero dzięki interwencji księdza D., przyjaciel: rodziny, zgodzono się położyć tamę tym sporon przez zapis na sąd polubowny. „Wyrok, jaki sepadi niedawno, zadowolnił wszyst zę: powaśnionych. a upamiętnienie tej zgody każdy ze i ców złożył 10608, LIROY tre. mery Z ZZ Z Z Z Z Z Z W W O Z W W A = Po żebraninie. ` Od pewnego czasu wielu mężczyzn zwoicie, a nawet wytwornie ubranych, chodząc po mieszkaniach, zajmuje się żebraniną. Zazwyczaj po zadzwonieniu pytają służącej o pa osobisty. Wiele naszych pań, zwłaszcza pod nieobecność mężów, znajduje się w przykrem położeniu, usły szawszy cel odwiedzin. Między innemi wczoraj państwo S. w hotelu Sa rkim pod mr. 5 na Koziej mieli aż dwie takie wi yty. i Jediią złożył jegomość w eleganckim futrze i, za -stawszy samą panią, dopiero po zajęciu miejsca w sa lonie oznajmi, że potrzebuje nieodzownie ,5-ciu rs. gdyż inaczej Życie sobie odbierze. l 2: Zmieszana prośbą pani S. zaproponowała nieśmia*" łe 30 kop., które zostały przyjęte. Przed wieczorem podczas obecności pana 8. zja wiła się wcale przyzwoicie ubrana kobieta, również występująca z interesem osobistym, a właściwie z prośbą o jałmużnę. Przy żądaniu jakiejkolwiek legitymacji oświad czyła, iź sam fakt prośby, która osobę z lepszych ` sfer upakarza, starczy za wszelkie legitymacje. A ileż to indywiduów w charakterze proszacych o jałmużnę przepatruje lokale, aby potem dopuścić się kradzieży? = Zuchwała kradzież. Nocy wczorajszej do stajni Romualda Gorzeńskiego za ro gatkami wileńskiemi dobrali się złodzieje w nader zuchwały A a drzwi mocno okute i z dobrym zamkiem oparły się usiłowanioęn łotrów, przeto rabusie zrobili wyłom w murze, oddzielającym stajnię od komórki, przeznaczonej na skład siana. Tą drogą złodzieje roz trzy konie. "Furman, Wojciech Mysiak, który widocznie się obudził, zo „ stał obezwładniony, znaleziono go *owiem związanego z za kneblowanemi ustami. ` Natychmiast zanządzono pogoń, złodzieje bowiem udali się "w kierunku kolei nadwiślańskiej. Konie byiy warte około 800 rs. = Sprzeniewierzenie. Przed kilku dniami Symcha Jeleń, dysponent kupca Warge na przybył z Lublina, upoważniony do uregulowania rachunków w wielu tutejszych składach hurtowych. Jeleń nigdzie przecież należności nie uiścił, a tylko pozama wiał świeże transporty towarów na kredyt. i Dysponent zniknął bez wieści, sprzeniewierzywszy się swe mu pryncy pałowi na sumę 2,600 rs. == Fałszywe banknoty. Ofiarą oszustwa padli dwaj włościanie ze wsi Góra, gniny Promma, pow. grójeckiego, Józef i Jan bracia Bekertowie. Na targu za Zelazią bramą zaczepili ich dwaj faktorzy i, za ej ony na ul. Elektoralną pod nr. 27-my do mieszkania Michała Dobrzyńskiego, zaproponowali im tam nabycie fał szywych banknotów, przywiezionych z zagranicy. Za 1,000 rubli talsyfikatów żądali tylko 100 rs., czem zachę ceni włościanie złożyli pieniądze w ręćo oszustów, za co otrzy mali 10'paczek, z któremi pośpiesznie wyszli narulicę i nastę puie w jednym z szynków zaczęli rozglądać je pod stołem, Teraz dopiero okazało się, że B. padli ofiarą oszustwa, W paczkach znajdowała się błbuła, przykryta z każdej stro ny jednym papierkiem rublowym. = Podrzucenie. W bramie domu pod nr. 7-ym przy ul. Próżnej znaleziono podrzucono niemowlę płci męzkiej, liczące kilka tygodni życia. Biedny podrzutek był prawie nagi. Odesłano go do szpitala Dzieciątka Jezus, = Zagadkowa śmierć. Nocy dzisiejszej zauważono na Nowym Świecie, przy ścia nie domu pod nr.'12-ym, jakąś kobietę w średnim wicku, wzy wającą pomocy. Kiedy stróż nocny i == Bamobójstwo. Dziś przed południem, pod nr. 19-ym przy ul. Kruczej, spo strzeżono powieszonego człowieka, ? Jest-to. Czesław Sacewicz, maszynista teatrów warszaw= skich, ) Samobójca powiesił się w swojem mieszkaniu. Wszelkie środki ratunku były już spóźnione. Sacewicz liczył 27 lat wieku. Przyczyną desperackiego postępku był anormalny stan umy slu, jaki już od dłuższego czasu w zdenerwowanym młodym człowieku zauważono, = Pożar. Dziś, około godz. 6-6j rano, ukazały się płomienie przy ul. Ery wańskiej. Zaalarmowane dwa oddziały straży, 2-gi i8-ci, wkrótce przy były na miejsce. 3 Pożar wynikł pod nr. 7-ym, w poprzecznej oficynie, gdzie mieści się tabryka pończoch i rękawiczek, będąca własnością posiadacza posesji, p. Lichtenbauma. ; l 1zyczyną pożaru było nazbyt silne rozgrzanie pieca, od któ bo or się sufit 1 podłoga na II-em piętrze. : oodi musiał długo się szerzyć, gdyż płomienie ogarnęły PaRi utrudniając ucieczkę mieszkańcom zbudzonym z twar Dzięki przecież en A wypadku, ergicznemu ratunkowi, obeszło się bez = ZNÓW p w I traż dopiero po upływie dwóch godzin ogień ugasiła. Straty są dość znaczne, musiano bowiem w dwóch pokojach " wyrąbaq, podłogę, sufity, oraz część schodów, a nadto rozebra i kobiet, przy| na lub panią domu, oświadczając, że mają inferes | | no piec: Matezjaly. fabryczne i gotowe już wyroby z powodu zalanią wodą uległy zniszczeniu. Przed rautem. Za tydzień już, tj. w przyszły piątek, odbędzie się w sali ratusza doroczny, -a zwykle przez publiczność gorąco faworyzowany raut, urządzany staraniem dam Towarzystwa św. Wincentego 4 Paulo. ` Powodzenie rautów w znacznej mierze przypisać trzeba staraniom,jakie Towarzystwo dokłada, aby program zabawy uczynić zajmującym i pięknym. Ze i wtym roku raut pod względem programu muzycznego stać będzię na wysokości swoich poprze dników; za to ręczy nazwisko p. Trombinięgo, który upioszony został do objęcia Kierunku artystycznego częśći muzycznej. 5 Oprócz solowych popisów pierwszorzędnych sił ar tystycznych, damy, obecne na raucie, znajdą sposo bność słyszenia bawiącej w Warszawie wybornej or kierstry węgierskiej p. Makkay-Beli. Wszystkich tych przyjemności, z dodatkiem przy gotowanej w bufetach herbaty i chłodników, będzie miał prawo używać każdy nabywca biletu wejścia bez żadnej już zgoła dopłaty. Towarzystwo też liczy na to, żę raut zasili jego fundusze i da mu środki do dalszej działalności, ma jącej na celu niesienie pomocy najuboższej warstwie ludności tutejszej. Jaką jest owa działalność, o tem wyobrażenie po NAŃ RODA z ogłoszonego świeżo sprawozdania za rok ubiegły. Pomoc chorym i ubogim—oto szlachetne zadanie Towarzystwa. Otóż chorym udzielono z własnej apteki'14,408 lekarstw, rozdano dalej 1,188 sztuk ubrania, chleba 122,976 funtów, mąki 24,200, kaszy 133 korce, mięsa 8,364 funty i soli 9,360, oprócz ofiar, otrzymanych przez Towarzystwo, i również rozdanych potrzebującym. Wogóle w ciągu zeszłego roku z ópieki Towarzy stwa korzystało rodzin 751, ż których po wyzdro wieniu wykreślono z listy wspieranych 435, a. pozo» stało nadal na liście 316. ć W przytułku, mieszczącym się przy ulicy Ordy nackiej, znalazło czasowe schronienie 55 drobnych dziewcząt. ai Ar . Na wszystkie te cele Towarzystwo wydało w ciagu r.z. rs. 219 kop. 58, a najważniejsze pozycje w tej sum/ę. zajmują następne wydatki: na żywność rózdaną w haturze rs. 7,932 kop. 71, na aptekę, ko morne ubogich, utrzymanie sióstr miłosierdzia rs. 2,034 kop. -Y0i wspańcia w gotówce rs. 1,443 kop. 75. Dochody zaś instytucji składają się prócz pomniej szych wpływów z kwest niedzielnych i procentów od sum legowańych, z kwesty wielkanocnej (rs. 1,321), ze składek pań (rs. 2,052), z darów jednorazowych osób dobroczynnych (rs. 4,567) i w końcu z rautu muzycznego, który w r. z. dał Towarzystwu rs. 2,810 EOD la: 4! Sądzimy, że rok bieżący nie będzie pod tym względem gorszym od ubiegłego i że dochód z. pią tkowego rautu wyrazi się nieniźszą od zeszłorocz nej cyfrą. K. W. REKEOLOGJA. panna, opatrzona św. sakramentami, po długich i ciężkich ciótpioniach, zmarła dnia 18-go b. m. w Krzywosądzy na Kujawach, przeżywszy lat 20. Nabożeństwo żałobne oraz wyprowadzenie zwłok do grobów rodzinnych odbędzie się w Krzywosądzy dnia 17-g0 marca, na który to obrzęd po została w smutku matka, brat i siostra zapraszają kre wvych, przyjaciół i znajomych. 042— w; | HERMAN JUNG, ko ariig m. Warszawy, właściciel browarów, członek wielu Tow: stw dobroczynnych, ka waler orderu św. Stanisława klasy 3-ej, po długich i ciężkich ciprpioniagi zasnął w Bogu dnia 12. marca r. b. przeżywszy lat 72. Pogrążeni w głębokim “smutku żona, dzieci i wnuki zapraszają krewnych, przyja ciół, kolegów i znajomych na wyprowadzenie zwłok dnia 15 marca, to jest w sobotę, o godzinie $-ej po południu, z kościoła ewangelicko-augsburskiego przy ulicy Królew skiej nacmentarz tegoż wyznania. 1009— KURJER WARSZAWSKI. — Dnia 14 marca 1890 x, | Ś. Py < _Rozalja z Szelągowskich „wdowa po majstrze blacharskim, po długich cierpieniach, opatrzona św. sakramientami, za* snęła w Bogu dnia 12-go mńrca 1890 r., przeżywszy lat 72. Pogrążeni w głębokim smutku: synowie, synowe i wnuki zapraszają krewnych, przyjaciół i znajomych na żałobne nabożeństwo, odbyć gię mające w kościele św. Karola Boromeusza przy ulicy Chłodnej w sobotę, to. jest dnia-15-g0 marca, o godzinie £Q-ej rano, oraz na wypro* wadzenie zwłok w tymże dniu i z tegoż kościoła, o godzi nie 3-ej i pół po południu, na cmentarz powązkowski. Osobne zaproszenia rozsyłane nie będą. 2—383 ý T+ . e i ź .. +8. p. Wincenty Gostkowski, urzędnik izby skarbowej łomżyńskiej, po ciężkiej choro” bie zakończył życie, w wieku lat 27. Ojciec i siostry zmar* łego zapraszają krewnych i znajomych na żałobne nabo| żeństwo do kościoła Wszystkich Świętych dnia 15 marca, | o godz. 8-ej rano i po mszy na wyprowadzenie zwłok na —1026 | . + Ś. p. WALENTYNA z ENOCHÓW MOLDAUR, wdowa po b. sędzi pokoj u, opatrzona św. sakramentami, dniś 12-go marca r. b. oddała Boga ducha, przeżywszy lat 74, N% bożeństwo żałobne odbędzie się w kościele św. Antonieg”. przy ulicy Senatorskiej w dninl5-ym marca, tojest w s% otę, o godzinie f4-ej rano. Wyprowadzenie zwłok nastapi tegoż dnia z domu X 8 przy ulicy Granicznej, 0 godzinie 3-6 i pół po południu na cmentarz powązkowski, na które to ob* rzędy pozostała w głębokim smutku rodzina zaprasza krewnych i życzliwych. Osobne zaproszenia rozsyłane nie będą. 2—10% | 18. FRANCISZEK ZAJĄCZKOWS inżynier, zaszczycony złotem medalem I-ej kl. za pracę na wystawę londyńską, b. oficer wojsk francuskich, wła* ściciel firmy księgarskiej, po dolegliwej chorobie, opatrzo* ij ny św. sakramentami, przeżywszy lat 47, zakończył życie ; dnia 9-go marca 1890 r.'w Paryżu. j Za spokój jego duszy odprawioną będzie w kościele ka tolickim w Dąbrowie górn. dnia 15 marea r. b, msza żało* bna, na którą zapraszają kolegów i przyjaciół bracia, sio stra i szwagier zmarłego, I —1084 — cmentarz powązkowski. i + Dnia 15:g0 marca r. b., tojóst w sobotę, jako w 3 ziestą piątą rocznicę śmierci ś..p. Doroty z Czecho skich Lipińskiej, odbędzie się żałobne R dar w | ściele powązkowskim, © godzinie 1Q-ej zrana, na którś córka i zięć zapraszają uprzejmie krewnych, przyjaciół izn% jomych. —1010— + W sobotę, tj. dnia 15-g0 marca, jako w rocznicę śmiercł S. p. bronisława Sommer, odbędzie się za duszę jego, oraz jego rodzeństwa ś, p. Heleny Í Józefa, ,w kościele św. Trójcy na Solcu, o godzinie 8 i pół 1%, no nabożeństwo, na które rodzina zaprasza życzliwych. —10% + Dnia 15-go marca, to jest w sobotę, o godzinie $ zrana, w kościele św. Krzyża; odbędzie się żałobne naboże!” stwo za duszę ś.p. Marji z Kujawskich Rakowskid: na które pozostała rodzina zaprasza krewnych, przyjaciół i 208% jomych. — + W dniu 15-ym'marca r. b., to jest w sobotę, odpra on? zostanie w kościele św. Józefa Oblubieńca (po-karmelickim) na Krakow.-Przedm., o godzinie $Q-ej zrana żałobne nabożeńć stwo za spokój dusz 1088 y —. f i p „b; NATE ś.p. Ludwiki z codlewskich Wodzińskiej, na które pozostali syn i córka zapraszają krewnych i znajo: t W dniu 15+ym marca r.b., to jest w.sobotę, o godz 8-ej rano, w kościele powązkowskim odprawioną zostapi” msza święta za dusze. ś. p. małżonków Zakluczyńskich, * 4 | z legatu przez niegdy Juljannę Zakluczyńską uczynion o czem rektor kościoła powązkowskiego interesowanych % wiadamia, —818— . : t + Za duszę ś.p. Ń = | Stanislawa Wrotnowskiego, | odbędzie się nabożeństwo żałobne, *o godzinie 40-ej | w kościele św. Antoniego (po-reformackim), dnia 15-go math tj. w sóbótę, jako w oktawę rocznicy jego śmierci, na krewnych.i życzliwych zaprasza rodzina, 10357 i + Zarząd Towarzystwa osad rolnych i przytułków rz mioślo y niczych podaje do wiadomości, że w dniu 19-ym marca r. b jest we środę, jako w rocznicę imienin ś. p. Józefa da czorkowskiego, b. prezesa komitetu Towarzystwa i dobro, ą dzieja zakładu studzienieckiego, odbędzie się w kościołku eg 4 goż zakładu nabożeństwo żałobne za spokój jego duszy. A NADESŁANE. . Mebanowski i Kilpopw Warszawi Suwiężojcraka 10, polecają wiete nasiona: g Telegramy „Kurjera Warszawskiego Petersburg l4-go marca. (Tel Aj. półm.) < Jenerał-gubernator warszawski, jenerał-adjutant an À ko, w dniu dzisiejszym wyjeżdża do Warszawy. i środę Jego Ekscelencja miał szezęście przedstaw” się Najjaśniejszemu Panu. g: Petersburg 14-g0 marca. (Tel. Aj. pan oi Now. wr. donosi, że dwunastu studentów tutejsi j Nr. 73 prawosławnej Akademji duchownej dobrowolnie u czyniło śluby bezwarunkowej wstrzemiężliwości od napojów wyskókowych, przez eo dano początek to warzystwu trzeźwości w Akademi. Petersburg l4-go marca. (Tel. <j. półn.) — Nowosti donoszą o zamierzonem powiększeniu fun duszu duchowiehństwu prawosławnemu na potrzeby szkół w gubernjach: wileńskiej, witebskiej, wołyń skiej, grodzieńskiej, kijowskiej, kowieńskiej i po dolskiej. Carycyn 14-70 marca. (Tel. pr. K. W.) — Na rynku na fty tendencja słaba, 'a popyt mały, przy dość ospałych obro tach. Cena obecna wynosi 84'/, kop. za pud. Wiedeń 14-go marca. (Tel. pr. Kur, W.) — Dzisiejsza Neue freie Presse wyraża przekonanie, iż żadna z grup prawicy gwałtownie solidarności nie zerwie. Dziennik nie wierzy w nowe ugrupowanie się izby i żąda raczej ustąpienia rządu. Wieden 14-go marca. (Tel. biura. Ko resp.)— Wiener Tagblatt mniema, że deklaracja biskupów zbliża porę zupełnego porozumienia się rządu z le wicą liberalną. Obręcz żelazna prawicy prysnęła, większość dla indemnizacji galicyjskiej i bez klery kałów zapewniona. (Organ p. Schepsa ocenia sytua cję nazbyt anticipando; przyp. red.) Wiedeń 14-go marca. (1el. pr. Kur, W) — Skutkiem deklaracji biskupów czesi, polacy i niemcy liberalni traktują o zjednoczenie się. (4j. półn.) Wiedeń 14-go marca. (Tel. Biura Koresp,) — Przewo jdniczący w procesie wadowickim, radca Lipka, wezwany zo „Stał przez ministra sprawiedliwości, hr. Schoenborna, do Wie „dnia, celem zdania sprawy z przebiegu procesu i spostrzeżeń, Jakie mu się nasunęły. Wyrok sprawił tutaj dobre wrażenie. | Praga czeska 14-go marca. (Telegr. Biura koresp.) — Dzienniki staroczeskie wzywają koło pol „Skie, aby nie zrywało dotychczasowej większości W radzie państwa, która przetrwawszy lat jedenaście /z górą, przetrwać powinna jeszcze rok jeden do no 'wych wyborów. Wyborcy orzekną, czy nowe ugru powanie stronnictw jest pożądane. W myśl tego ha „ła posłowie staroczescy usiłują wszelkiemi siłami amać opór centrum katoliekiego przeciw ustawie demnizacyjnej. Większość centrum, powołując się na oświadczenie posła Jaworskiego, że koło polskie Nie zgodzi się na szkołę wyznaniową, gdyby nawet | Galicję z pod ogólnej ustawy szkolnej wyjęto, trwa | Wszelako w oporze. | ` Praga czeska 14-g0 marca. (TA. pr. K. W.)— | | Dzisiejszej nocy studenci usiłowali ponowić demon stracje, Policja udaremniła zamiar. gt udapeszt 14:.g0 marca. (Tel. pr. K. W.) — R gb większość izby, tudzież tłumy ludu na uli sę » ogromnemi owacjami pośegnały Tiszę, który ożył deklarację swojego ustąpienia. Praerlin 14-go marca. (Tel. pryw. Kur. W) — ~ zedstawjcjelami Niemiec na otworzyć się jutro ma pa międzynarodowej konferencji robotniczej na im zostali: minister handlu Berlepsch, książę i gdeb P wrocławski dr. Kopp, podsekretarz stanu Ma zł miś? dyrektor oddziału handlowo-politycznego listerjum spraw zewnętrznych Reichardt, radca bic Lohmann, radca górniczy dr. Hauchecorne, 1 wha a ORY Sandmann, radca handlowy Heyl An apn fabryki Koechlin: Sekretarzem konfe Ji będzie radca legacyjny dr. Kayser. W Si 14-go marca. (Tel, pryw. K, W.) — pa ka: o $ robotniczej „uczestniczą ostatecznie nja, Fy następujące: Anglja, Austrja, Belgja, Da Niemcy p» Hiszpanja, Holandja, Luksemburg, i Włoch. orwegja, Portugalja, Szwecja, Szwajcarja wy] Yy Jutrzejsze posiedzenie poświęcone będzie ao formalnościom. Spodziewają się, że kon nga potrwa przez dni 14. Del erlin l4-go marca (Tel. pr. Kur. War.) — e Sgatami angielskimi na konferencji berlińskiej sir By, sokretarz stanu w departamencie indyjskim, daa in Gorst, i członek parlamentu, sir William śworth, wielki przemysłowiec z Manczestru. Na dn 14-g0 marca, (Tel. pryw. Kur. W) — Kossak, delegatów konfereneji robotniczej dwór Sieny © rozmaite festyny i przyjęcia, (4j. półn.) rovid N 14-go marca. (7e), pryw. Kur, W) — uteche Allgemeine Ztg. propónuje utworzenie proÓ ER. Po lo NEWER "IENZYRE"R NENE . E a ME. "HB O R ay o m ZY 7 Z 7 g KURJER WARSZAWSKI. — Dnia 14 marca 1890 r. większości w wowym parlamencie z konserwatystów (głosów 71) i katolików (głosów 108), z-którymi po łączyliby się wólfy, polacy i alzatczycy (razem gło sów 217). - Berlin l4-go marca. (Te. pr. Kw. W)— Post donosi, że powiększenie parku artylerji niemie ckiej o 73 baterje nastąpić musi przed dniem 1-ym października. Berlin l4-go marca. (Tel. pryw. Kur. M.) — Hamburgischer Cbrrespondent utrzymuje, że obdaro wanie ministra Boettichera najwyższym orderem pruskim Orła czarnego zwiastuje bliskie naznacze nie go następcą ks. Bismarka, Paryż 14-go marca. (tel, pryw. Kur War.) — Według urzędowych raportów z Cotonou, król Daho meyu wraz z amazonkami cofnął się do Lamy. Re szta armji oszańcowywa się w Godomey.. Mówią, że porwanych europejczyków odesłano z powrotem do Wyddah. firuksella 14-go marca. (Tel. pr. Kur. W.) — Stanley przybywa tutaj w pierwszym tygodniu kwie tnia. Burmistrz Brukselli, Buls, leczący się na ciężką chorobę w Cannes, powraca umyślnie do stolicy bel| gijskiej, aby urządzić świetne przyjęcie Stanleyowi. Rzym l4-go marca. (Tel pr. K. W.) — Jenerał Orero udaje się do Aduy, celem powitania przybyłego tam cesarza Etjopji, Menelika. Mondyn 14g0 marca. (Tel. pryw. K. W.) — Bank angielski naznaczył dyskonto na 4%/,, Sofja 14-g0 marca. (Tel. pr. K. War.) — Wskutek tego, że traktaty handlowe Turcji z mo| carstwami upływają w maju, rząd tutejszy uwiado mił Francję i Grecję, iż zachowuje sobie swobodę postanowień w sprawie zawarcia nowych traktatów | do chwili, w której Turcja zezwoli na samoistne ich | zawarcie. bory do sobranja odbędą się w kwietniu. Belgrad 14-g0 marca. (Tel, pr. Kur. War.) Utworzyło się tutaj nowe stronnictwo „młodoliberal ne”, którego zadaniem jest program liberalny Risti cza zbliżyć więcej do wymogów nowoczesnych. — ` Berlim l4-go marca. (Tel. pryw. Kur, War.) — Ruble w gotówce fiss EEN (wczoraj 222.10) Ruble na dostawę pm gig (wczoraj 221.75) ODPOWIEDZI REDĄKCJL — Pani Reginie.— Nadesłane próbki wszystkie bez wyjątku słabe. Forma strasznie kuleje. — Panu £, He~ Cena obecna słomy na targu Witkowskie go 40 kop, GIEŁDA. Warszawa, 14-go marca, Waluty obce w śtednim ruchu. Długi Berlin zbywano po 45.10. Krótkim Berlinem obracano po 45.10, 45.124 i 45.15, przeważnie jednak po 45.124, żądając 45.25. Inne niemieckie krótkoterminowe miasta bankowe oddawa no po 44.95 i 44,973. Londyn długi nabywano po 9.18 i 9.134, przy zaofiarowaniu krótkoterminowego papieru po 9.16. Paryża krótkiego poszukiwano po 36.50, przy chęci zbycia po-36.65. Wiedeń krótki sprzedawano po 77.30, 77.35, 77.40 i 77.45, przy zaofiarowaniu po 77,60. W papierach obroty średnie, przy dążności bez zmian. Żądano za listy likwidacyjne 89.75, i 88.85, według wlel kości odcinków, a kupiono po 89.60 i 89.65 kilkanaście tysięcy rubli w sztukach dużych, oraz po 88.65 kilkanaście tysięcy w drobnych odcinkach. Kupiono kilka tysięcy po życzki wschodniej ITI em. po 100.40, przy zaofiarowaniu po 100.65 za wszystkie trzy emisje. Zabrano kilka poży czek premjowych I-ej em. po 239.50, za listy premjowe szlacheckich żądano 219, przy chęci płacenia 218.50. Ulo kowano kilka tysięcy biletów Banku państwa JI emisji po 99.75. Nowej pożyczki 40/ nabyto kilka tysięcy po86.25 przy chęci osiągnięcia 86.50. Listy zastawne ziemskie starano się umieścić po 97.25 Iser. i po 96.26 II, III, IV i V ser., a umieszczono kil ka tysięcy I-ej s. po 97.15i oraz kilkanaście tysięcy V-ej s. po 96.10 i 96.15, po 96.20 z dostawą tygodniową. Li sty zastawne m. Warszawy ofiarowano po 99.50 I-ej s., 96.25 Il-ej ser., 96 II i 95.901V-ej i V-ej s., a kupiono kilkadziesiąt tysięcy III-ej, IV-ej i V-ej serji po 95.60, 95.75 i 95.90. Wzięto kilka tysięcy 5%/, listów zasta wnych wileńskich po 02.60, przy chęci otrzymania 92.65. Zapłacono 45.15, 46.174 i 45,20 za kilkanaście tysięcy marek w gotówcó. REKA A ZZO Z Z Z ZZ Z Z Z OJ Z W Z R N Sofia 14-go marca. (Tel, pr. K. War.)—Wy| wydawane będą w jej biurze na Dziś z powodu święta dworskiego ceduły urzędowej nie będzie. e ó M Godzina 12. Usposobienie giełdy dla walut obcych wyczekujące, i M Okowita. Wiadro 8.284, garniec rs. 2.68. Dowozy wystarczające, usposobienie słabe. Cena warsz. Tow. ocz. isprz. spir. 10.37. — (Art. mad.) Kto chce się rzeczywiście ufe tować doskonałemi wyrobami cukierniczemi, niech odwiedzi cukiernię Fr. k'opielawskiego ul. *odwale nr $, znaną oddawna z doskonałego wypieku placków waniljowych, tortów i wszelkiego rodzaju ciastek, oraz wyrobu znakomitych cukrów, ANĄ miniai a 5 Tylko jeszcze 15 przedstawień! Dziś, w piątek, dnia 14-g0 marcá, o godzinie 8-ej wieczorem: nad zwyczajne przedstawienie na benefis konnojezdki Miss Allen. W przedstawieniu tem przyjmą udział wszyscy pierwszorzędni artyści i artystki oraz wy stęp wszystkich nowozaangażewanych ar tystów. 389r RE MEN AVE AMI K REEDESED MT REE JEEE S DZIK ESATE TE DA OSA IA L OMACKU — — W „Kurjerze Warszawskim” z dnia 12 marca ir. b. p. BF'tihelm Steiner, niewiadomo dla ja kiej przyczyny, pozwolił sobie donieść. iż nizej podpisany oddalony został z je= go fabryki gorsetów i ze tenże nie miał zadnego udziału w oddziale gor setów „en détail‘. Powołując się na świa dectwo przez tegoż p. Steinera własnoręcznie wyda ne, z którego wynika, iż zajmowałem się w fabryce Steinera w charakterze krojczego ku zupełnemu jego zadowoleniu i wystąpiłem jedynie tyiko z powodu braku zajęcia w fabryce, ni żej podpisany, upraszam p. Steinera © po pruwienie niestosownych wyrażeń a= nonsu jego i wyjaśnienie przyczyny oddalenia mojego, w przeciwnym bo wiem ruzie praw swoich dochodzić be na drodze właściwej. uszanowaniem 89. Siewert, krojczy fabryki gorsetów „A la grace”, Świętokrzyska 31. 3941r P. A. ŚLIWICEA. właścicielka magazynu mód (Marszałkowska 145) wyjechała za granicę. 1032 A. SUSKA właścicielka magazynu mód, Wierzbowa nr 6, wyje-. chała do Paryża. 1018 KOMITET Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego ma zaszczyt podać do wiadomości, że w dniu 15-ym marca r. b., to jest w sobotę, o godz. 8-ej, danym będzie w lokalu zimowym Wieczór Dramatyczny dla członków Towarzystwa, ich rodzin i wprowadzonych ości. i Bilety wydawane będą w dniach 18 i 14 marca, to jest w czwartek i piątek od godz, 8—10 wieczór i w dzień wieczoru od 6—8. 3771 ~. Zarząd Towarzystwa ZaliczkowoWkładowego Wiskiekiego podaje do wiadomości, że ogólne doroczne zebranie. członków tegoż Towarzystwa odbędzie się. dnia 23 marca r. b., o godz. 2-ej po południu w lokalu To warzystwa w Wiskitkach. 1023 n a oai, „M a Dyrekcja Warszawskiego Towarzystwa Ubezpieczeń od Ognia. Stosownie do $ 46 ustawy Towarzystwa ma za szczyt zawiadomić, że tegoroczne zwyczaj» ne Ogólne Zebranie akcjonatrjuszów Towarzystwa odbędzie się w sobotę, dnia 17 (29) marca r. b., o godzinie 2 po południu, w lokalu To warzystwa w Warszawie, przy ulicy Krakowskie Przedmieście nr 41 1/7. W myśl uwagi do § 47 oraz § 59 ustawy, sprawo zdanie i bilans Towarzystwa, jak również księgi i dokumenty będą mogły być przeglądane przez pp. akcjonarjuszów w biurze dyrekcji począwszy od dnia 3 (15) marca r. b. $ Dyrekcja upraszając p Dyre! i . akcjonarjuszów 0 uczes tniczenie w zebraniu, na mienia, że bilety wejścia dni trzy przed. 3391, dniem zebrania. Warszawa, dnia 10 (22) lutego 1890 r. 6 KURJER WARSZAWSKI+=Dnia 14 rhórćh 18907, Nr 78 Wyprzedaż doroczna Towarów wysortowanych, “Œ "ZEG a mianowicie: Szkła, Porcelany, Fajansy, Samowary, Koszyki, Tace it. p, po cenach możliwie nizkich, w Składzie tówarów pod firmą WEREITIN A, Nowy-Świat Nr 41.— Mi» ME a ei Dorsia is Począwszy ód Wtorku dnia 44 b. m., przez dni pięć. 268 Staniki Trykotowe. JERSEY: i ŻAKIETY dla Dam i Dzieci, pi i podług pierwszorzędnych fasonów Paryzkich, poleca:w wielkim | wyborze ma sezonwiosenny T. LIEGEAM i S-i zZ o. Zawiadamiam niniejszem Szan. Odbiorców, iż kg wyłączną Repreżentację móich Piżców, oraz Kopal ni Wapiennych w Sulejowie i Opocznie, na Warszawę, powie: rzyłem p. J. Cybulskiemu, upraszam przeto o zwracanie się z wszelkiemi interesami do tegoż p. J. Cybulskiego. Opoczno; dnia 8 Marca 1890 r. BB. SZE LEW JW HH. Powołując się na ogłoszenie powyższe, inam za szczyt podać do wiadomości Osób interesówanych, iż zamówienia na Wapno Suiejówskie i Opoczyńskie, przyj muję tymczasowo, w moim Składzie Węgli, ulica Zelazna Nr 64, zaś zd, 8 Kwietnia, otwieram Kantor Agenturowy w domu przy ulicy Zelażnej Nr69. 300 Warszawa, dnia 11 Marca 1800 r | UW EBU KGRZ H+ przy ulicy Wiecałej Wr f2. MAWU KME (u. MROZOWSKIECO | . . ulica Miodowa Nr 8 nowy, poleca: 4HR z Benzinę na balony i funty, Eissencję octową, ocet zbożowy, F'arby anilinowe pA „4 farbiarskie i malarskie. Farby litograficzne, oraz pokosty, Farbki, Krochmal i kk Glańs do Karę i Glans amerykański do obuwia, Materjały apteczne i prepake pj raty chemiczne, Materjały fotograficzne, Papier albuminowy I Brystol, Massy PK SB] woskowe i Lakiery do zaprawiania posadzek, Mydła toaletowe i pudry, 4 © Olejki do wódek i do Wody Kolońskiej, Oliwę Nicejską najlepszą, Oliwy do | 5 maszyn i do palenia. Papier na moie 1 na muchy, Perfumy angielskie i fran KJ cnzkie na wagę, Pomade do czyszczenia metali, Proszek Dalmacki na wyM a4 gubienie robactwa domowego, Wody mineralne naturnine, Sole, Lugi i Mydła. B Wodę Kolońską Elsnerowską. 3 A : z | W prost Sądu Okręgowego: | | FAKTURA KRAJOWA” 43% 3 SŁELLLLE TTTTTTNTTYTTYTYYTTTYCYTYC W IN () zawierające PEPTON z CHAPOTEAUT > ( {í Aptekarza w Paryżu jo . | „2 s a Pepton jest substancyą wytworzoną przez strawienie mięsa ($ pata, ( wołowego za pośrednictwem pepsyny, jakoby przez działanie saye mego żołądka, » Tym sposobem karmi się chorych, e ozdrowieńców : z i osoby cierpiące na anemią, ostabione-w skutek chronicznego nie dostatecznego t mozolnego trawienia, mające wstręt do pokarmów dotknięte gorączką, diabetem, suchotamy dysenieryą, chorych raka, wątrobę ù żołądek. c Składy w Paryżu, 8, ulica Vivienne i we wszystkiek aptekach. DZEDZZZASEZSZZADZI se Fabryka Gorsetów bez szwu JANA HABICH, EGZYSTUJĄCA od 1860 roku, prowadzona przez Stanisława Kaniewskiego przy ulicy Nowo-Senator skiej przez lat 5, przeszła pod pierwotne nazwisko ME. HEHE A BMBEREE EH. Dla dogodności Sz. Pań, przeniesioną została z mieszka` nia prywatnego do gmachu Teatralnego, sklep Nr 4, pod filarami, obok ulicy Nawosienatorskiej. 'Tuszę sobie, że Szanowne Panie jak dotad tak i nadal zechcą po pierać mój przemysł. 446R; H. HABAIOH, ajster kotlarski zupelnie uzdolniony, doświadczony / mogący prowadzić samodzielnie Warsztat katlargki, potrzebny jest do fabry! w Moskwie, ó Oferty należy adresować do pp. H.D hauer i W. Keiser, Moskwa. 44057 —— 201200022 20220 2 pi EA >, |saę ; 58, AREA, 38, F aryskiej 2 AA at OMBA RD | | zygoni C aint PRYW ATNY | | Domingo, Urugeal. Pe| przy ul. Nowolipie Nr. 0% | | ; Henryka Osińskiego, ; D. 38-letniego współpracownika km Ś. p J. A. KRAUSSE, € GŁÓWNY SKŁAD FARB i LAKIERÓW p (z fabryki Ludwika Didier), A s ja przy ulicy Miiodourej Nr 12, | wprost Sądu Okręgowego, poleca: Farby olejne pokostowe. Massy woskowe i Zaprawy polituro we do podłóg i posadzek. Lakiery o różnych gatunkach, Lak do butelek. Farbki do bielizny. Pędzle. Bronzy w proszkąch U i Ceraty i t; p. w najlepszych gatunkach, PP. Handlującym znaczny rabat. 308 SEDIEJ Wprost Sadu ©kręgowego. Kox Dnia 17 Marca, w Poniedzialek, rozpocznie się typrzedaż Wysortowanych Towarów _Z PORCELANY I SZKŁA, b po cenach niepraktykowanie nizkich, "W SKŁADZIE J. KONARZEWSKI, dawniej K. CYBULSKI > «487w MARSZA ŁKOWSIKA Nr 442. a ; d z u sj ed £ P E Eea raguaj. Fata Tunisu i wiele innych BETO, rzyjmuje w zastaw rozmaitą garderobę o godnych uwagi widoków. 3R | ką i damską, Bieliznę, Lustra, Bronzy; Mi Cena wejścia 20 kop. | Maszyny do szycią i t. p. "Ad Futra, Palta zimowe. Procent umiark ny. Tamżą można nabyć 3 Maszyny Sio pozostałe z licytacji, za bardzo przystępna Do Składa Win naturalngoh poi firm Kaukaz przy ul. Marszałkowskiej X 186, reg Świętokrzyzkiej, nadszedł śwież Ry?” port WIN wystałych Kache skich, Kaukazkich, oraz Kry?” skich. 301 Jest do wydzierżawienia letnie i zimowę Pastwiska dla 40 krów o. 30 fs. od sztyki rocznia, odległość od st. kolei petersburskiej, Czyżew, wiorst 5, do | tegoż dodaje się 10 mórg łąki, mieszkanie z aromorgowym ogrodem i opał. Lotni pa wnik leśny, złinowy zaś z paszy ozimej i | jaroj. Tamże jest dó wydzierżawienia Wia| m | trak.—Adresować proszę postesrestante Czv| żew Wiatrak 302 | A o. Wuacd PL. w» A Na Dęświa dyplomem uniwersytetu Warszawskiego Przygotowuje do szkoł rządowych i prywać X godzinąch poobiednich. 7608 ekcje rysunku i malowania z gipsów i Z ną: tury, oraz malowania. na porcelanie, szkle, Widok 14. Zastać można między I-—4 godziną. p eolinygamurio, REM Me i korepetycyj udzielą nauczycielka z patentem instytutu muzycznego. Mosto a 16, u wiaścicielki. zp dia iemka, młoda, wykształcona poszukuje miejsca guwernantki w Warszawie, za i Wiarkowanen wynagrodzeniem. Biuro“ nau Czycielskie Anny Damerau, Krakowskie-Przed trzebny jest zaraz na wieś nauczycie] z dobremi Świadectwami, posiadający języki: Ski, russki i niemiecki, Wy-Świat 19, drucie piętro. 7543 rż muzyką do umieszezenia, 1516 kowity anglik, mający dyplom udziela Milekcje z o iorowe i prywatne, po przystępnej Sie. Widok 22, m. 0. (1642 usska, skończyła 1-sze gimnazjum, poszu piue lekcyj, Oferty skłądać w _kantarze Surjera pod „Russka,” 7598 Student ro mać! eie A. Wici Student gruntownie posiadający matemąty * Ją oraz francuzki i niemiecki, udziela lekcyj, SBrQzolimska 74, m. 11, 7547 Sjędent uniwersytetu otrzyma mieszkanie i kięgrbatę, za godzinę spaceru z uczniem 2-ej Asy gimn. filolog. Kozia 3, m. 14, od 4-tej z A nia, 7380 ident russki poszukuje lekcyj. Marszał: ai 105, m. 8. ; "32000 | Pesady i prace, |ntreprener-kuchąrz potrzebny jest do klu bu ułąńskiego pułki PW E AA Slę co do warunków, mogą p zgłaszać znają €y dobrze kuchnię. russką i z kaucją 500 rs. do łarządzającego klubem w godzinach pomiędzy + poszukuje lekcyj. Ulica Ohmielna 6233 t Ug 1-szą W południe. HIB al [Mgielka z Londynu (francuzki, niemiecki ` ntowni ie). 8Miodowa. Oficyna 25. 457: 8 Hena niemka z krewiecczyzną potrzebna jest ` RA do trojga dzieci. Zgłaszać się: ul. Bes Miska X 19 do gospodyni domu, w godzinach b : ołudniowych; pierwszeństwo giń fre 1520 [9 bwiatów potrzebne panty zdolne, pôdi WE, uczennice platne. Leszno 30,759r "Fr ET * słoty W POZBT VAT FAR ka szuka zajęcia między 10— 1-574, Dines tt Oferty: Kurjer Warszawski „Sévé recka Bd wik ml a e iaa Kęrespondontka rutynowana w polskim; z ekim, niemieckim, francuskim, posznkuje dojścia zaraz, Oferty pod J. K. 105 przyjmuje Jer, 7149 aas ` a A a D Koiczyni zdolna z systemem Wortha i dłu smi? pra] tyką poszukuje umieszczenia z wio 1 SZ. pod lit. ka umiejąca smacznie gotować, z do lub emi świadectwami, potrzebna jest zaraz i dak bga kwietnia, Wiadomość: Senatorska Mieszk. 8, 7623 H. 6428, 1625 mżeństwo uczciwe z dobremi świadectwa Nią; i i rekomendacjami poszukuję miejsca: dawe Saja, żoną kucharki. Łaskawi chłeboż dla E, A złożyć oferty w kantorze R eli (r l NR x 7119 MBRLU kid haj Pariset, Nowy-Świat M 41, po | do je uje panien ' kompletnie uzdolnionych has mia sukien i do nauki. IBAS k sody człowiek, wychowaniec szkoły tech: in enie nad, rysownik, Jostkują zajęcia u pp. asana Wi fabrykantów w Królestwie fab zebu c: Oferty: kantor Kurjera pod „Po Macy.” | 7585 j N a w NY Echanik, maszynista z kaneją 1,000 rs, go Mace ch pieniędzy, poszukuje posady do bu namiji | ME Pd kolei fabryki, enkro, agro 10 w. Warszawie, Oferty proszę złożyć sty wile w Kuujerze Warsz, „dla Moszyni, | i > Na o Gi HE e Gupdzić prywatnie do krawiecczyzny, "32 WA i PAPAE do kram KA F Si nistka kompletnio uzdolniona potrze o dnin jg AA do pracowni sukien. U], Przecho WGA 7638 LS me pa aea Ah Zak ALLA, — Nicmeczra młoda potrzebna na wieś z kra Gczyżną, obs s a dde doj es, dla pani. Niemiecki ; Ba. miia o aneron ri a mloda, inteligentna, miłej powietrz: l taldean Pragnie przyjąć qui iio „do A | Aoiność A APURA więtojerska X wi opiekować się LTE KE l khi ało życzy sobie MW osk róg Brach 4 kai wychowanie, pony korepetytor i nanczycje! © tnych. Marszałkowska 95, m. 1. Zastać można * glinie, drzewie, atłasie r aksamicie nrządzam. Mieście X 38, wprost Suskiego placu. T448 ~ W iadoniość: No, wieczorem, Y-awi A | SCSBON el żę dali l SRS IY rof. de Próchamps, Długa 20, Szwajcarka poooeę są panny -do strojów zupełnie u=, Wars, 191kim magazynie. Oferty w Kurjerze i iajt| Oaie ji Pi P KURJER WARSZA 050k mająca 28 lat, łagodnego charakteru, jaca po 'niemieeku, a także szyjąca dobrze, ragnie znaleźć miejsce u wiekowej osoby, u zem stanowiła jej towarzystwo, Ogrodowa 18, mieszk, 1, ile grodnik potrzebny uzdolniony na prowin cję, kawaler. Wiadomość: Włodzimierska N 11, mieszk, 1. ! 1692 rd s dan ord © Mobb WN J ">ii RAPA penay potrzebne do okryć damskich, z% do brem wynagrodzeniem, do magazynu. M. Vogonisa, ul. Tzębącka 7, vör. fanny zdatne do staników i spódnic, oraz bne są do pracowni M, Godlewskiej, Mar 1484 | szałkowska 42, JL. E OEE ZDAN 1. ARENA potrzebne są panny zdatne do staników. i do, natki, Leszno M 23, Bielińska, 7377. otrzebna panna do ubierania kapeluszy na WŚ do Rosji. Wiadomość; sklep .Petko O, Hąakenberg, Senatorska M 28, Sant. 9-ej G A zdolnione oraz do upinania spódnie, do stani ków, podręczne i do nauki, mogą być 1 ze. wszystkiem, Marszałkowska M 144, magazyn mód : "70832 penny zdatne do staników . potrzebne, są. Hoża N: 20, mieszk. 14. 798 panny konipletnie uzdolnione do staników potrzebne zaraz. Uliea Szkolna 6.—Stani sława. 7294 karma bona niemka, z dobremi reko mendacjami. Próżna 8, mieszk. 1. 1308 Pona panna do kapeluszy. Nowy wiat 50, w magazynie żałobnym, _ 7252 RZ zdatno panny do staników i palt do-pracowni Zofji Sierzputowskiej, Oboźna 10. 7834 f otrzebna jest zdatna upinaczka zaraz, Fiowonaki do nauki. Krucza ih zujosikye nia 81. otrzebne panay udoskonalone do szycia gorsetów. abryka „Aurora”, ulica Nie cała Ni 9. 7328 JESS dn SE RAW pc wie w 2 BELA 1 MAGRA otrzebny jest palacz do fabryki, Mar szałkowska M 11—18. 7288 z posune od 1-go kwietnia niąńki z dobre mi świadectwami lubrekomendacją. Wyma gane jest ładne szycie. Zielna M 23, m. 6, od godziny 1—/-ej po południu. 7549 Poskebna jest od 1-go kwietnia młodsza ła godnego charakteru, z dobremi świadectwa: mi i rekomendacją. Wymagane ładne szycie i | PRO Oferty w kantorze Kurjera Warsz. pod it. BoP. i t podręczna do spódnic potrzebna zaraz. Ma Erja Michalina; Leszno 4. Part Br Fina do staników potrzebna zaraz, Marja Michalina, Leszno 4, 1635r panna kompletnie zdatna do staników i rę kawiarka potrzebne do pracowni Gartkie więz, Marszałkowska ù 145. 1528 ponosna jeometry uzdolniony zardz po trzebny; zajęcie state: Wiadomość: : Blekto= ralna N 39, mieszk, 4, od godz. 4—5-ej, 7650 otrzebna panna shiżąca niemka od św. Ja na, z dobremi świadectwami, jtakże praczka zaraz z dobremi świadectwami, Mazowiecka Je 4, mieszk, 5, od 9-ej znana. 7502 | l japanan panna upinaczka zdolna za do brem wynagrodzeniem i podręezne. Nowoli pie A 9, mieszk, N 24. i 1624 panay zdatne do sukien potrzebno zaraz. ‘Solna 8, mieszk. 24. 7619 anny uzdatnione dó staników i podręczne potrzebne zaraz do pracowni Zawiszewskiej, Nowy-Świat 58. 1604 otrzebne SĄ panny kompletnie uzdolnione do staników, -Horwart, leszno M2. 7601 m 0 O m v0 otrzebne są purny do staników Fuczenn ce Pó ka cj Anny. Mazurkiewicz. Ul, Dih ga M 49, ; 1585 anny potrzebne są dobre podręczne i do nauki. Ianiłowiczowska M 16. 7583 potrzebne są panny zdolno do staników i do upięć. Elektoralna M 11, mieszk, 16. _ 7576 potresne panny i chlopcy uzdolnieni do F pudełek, Mostowa N: 14, m, 4. 1578 PET 1 f naa EA E E AA 2) oirzebne są panny podręczne i do nauki. piet Wilcza domn 8, mieszk, 15. 1510 trzebne są pauny zdatne do staników P jekt ido Bai Bednarska M 21, Wie diger, i 7508 otrzebna osoba w średnim wieku do zarzą du palnią z kaucją rs, 50, Wiadomość: ul, AAAA W klosch, W 1626 i otęz ebne d d r 1 Poz Biokal e do staników i spó Porzedna jest PRA do maszyny i panny 9” uzdolnione do staników, Senatorska Buchner. 763 RE S trzebne zdolne prasowaczki koszularki i Fózobisza ki, Tarda 24 nizwaddikywe obeznana 'z gospodńrstwem domowem, umie stórejby zajmowała się wszystkiem,. a zArĄ: ` kompletnie uzdoiniona upinaczka, potrze: WSKI—Dnia 14 marca 1 Eo "TI LLTEŻECZE Po Fiata Ap NB KI ra a mew o acz, który ukończył kurs kroju ej akademji apei | poszukuje miejsca jako przykrawacz krawiec męzki od 24 marca, Wiadomość: Kalisz na Czastkach X 3, F, Kubicki, T Cea KRÓJ: Giasiozerek zdolnych oraz podręcznych potrzeba zaraz. Marjańska 3, mieszka nia 1. | "3812 taniczarki zdolne i podręczne potrzebne Szaraz. Marjańska M 4, Krajewska. __ T62r Skiegowa potrzebna zaraz do sklepu spo RR z kaucją rs, 100. Ulica Chmielna lięzziowie potrzebni do nauki i na praktykę. Introligator, Marszałkowska 118, 1603 Zgołnę panny do szycia krawatów oraz pod ręczne potrzebne są do fabryki, Nalewki M 10, , 561 a panny i uczennica potrzebne do gorsetów ‘ze swojomi maszynami, UI, Marszałkowska N1483, mieszk, 22. Ke _ 7588" Kupno i sprzedaż. Ka spirytusy, wódki różne, koniak ku iracyjny, wina węgierskie wytrawne i stod kie, francuzkio czerwone i białe, szampąńskie, rumy, portery i likiery, również Śliwki suszone na kompot, włoszczyznę suszoną, kómpoty z owoców, poleca handel L, Wróbel, Krakow skie-Przedmieście %5, stara poczta. 781 Bordo tanio różne meble sprzedam. W spól na 16, m. 11. 70.8 GER 'szczenięta czystej krwi dogi, dwu miesięczne, po rodzicach premjowanych, trzy ogiery czystej krwi arabskiej z atestatem, wierzchowe, dwa knurki roczne czystej krwi Linkoln, tanio do sprzedania. Wiadomość u dr, Grochowskiego w Kałuszynie b. wars sząwska, Ka W. 0 o sprzedania powóz niało używany na je dnego lub parę koni. Nowy-Świat M 70, stróż wskaże, i 7624 Ho sprzedania z powodu wyjazdu dwa LJ pińczery czarne, jeden dwuletni, drugi szczeniąk, szpak uczony z PIĄ klatką i kaz tarynka dla nauki ptaków. Aleją roko po ska Ni 78, wiadomość u stróża. :0 pe sprzedania szeslong za 10 18, Opi 12, Piani 2: 3 | 1 ereat ONNEN E A y DS LO OZ SPONYLA kai F ie © mieszk, 13. o kart stół sprzedaję za 3 rs. Marszałkow DAG, m. pa WEARS] 7554 ranama rrr a z DE sprzedania łóżko żelazne ozdobne niet śżywane z mąteracem drucianym spiężyno wym. Świętojerska 30, m. 16. 7:70 o sprzedanta ponter roczniak. Wiadomość Dietr Syin NI o 7519 p? sprzedania pelny komplet narzędzi do rob BAA Uk Ga kwiatów, z praga, nieu ży wanych, Marszałkowska M 58, m. 5, codzien= nie od 3—4-cj po południu. „Tad Tortepiany i pianiną przyjmuję do repara: Fe L RRowyiświał N bd, j AA SA i 6373 ortepian Małeckiego, mąło używany, do sprzedania. O mielna Ż7 m. 1 PA ei ortepian Scidlera mało używany do sprze: Fómii. Krokowskię-Przędm, 64, m. 2 7698 praski cróme i biało: poleca bardzo: tanio skład płócien z fabryki „Żyrardów”, Mav szałkowska 151, R. Czarnecki 1 S-ka. 6097 fabryki własnej sukna i korty poleca A.Ru dowski, Marszałkowska 101, 471r ertepian duży do fsprzedania w dobrym stanie. Krucza 21, mieszk, 50. TZAL “geton malo używany sprzedam, Złota 29, I stróż wskaże. oj) o oiou ABAD o arnitur, szafy, łóżka, kredens, krzesła, biur ko, toaleta, szeslopg. Zielna 24, 7613 arnitur mebli, lustro, obrazy, parę słupów, żardinierka i inne rzeczy do sprzedania, No wogrodzka 3, mieszk, 5. 7589 "qest do sprzedania garnitur mebli i ipne rze Ji. Wiśdolność kaźdego cząsu, kozie M 6, w składzie węgli, 7390. ompielne urządzenie z pralni jest do sprzet dania za przystępną cenę. * Ulica Bednarska N 31. ; i 7846 asy ogniotrwałe, najtańsze i najlepsze, u Kit hontego, Nowy-Świat 84, 570r Kasy ogniotrwałe 257/, tańsze od innych cen ników. Marszałkowska 125, Sikorski, 3188 antor przewozowy Feliksa Morzyckiego i S-ki, Tłomackie N 4, poleca skrzynie i pu dełka pocztowe własnego wyrobu, przyjmuje opakowania, LG złe w na specjalnych wozach i wszelkię przewozy. Tamże są do sprzedania wspaniałe meble, skłądające się z rnituru „Louis X VT” z białego drzewa, 0 icie jedwabne, oraz garnituru prze eke A rzeźbionego, obitego niebieskim adamaszkiem, siedmiu wspaniałych portjer atłasowych, obra mowanych pluszem, gzymsów, ekranów dode” ia bardzo przystępną cenę. dis "I onkurencja”, kantor przewozowy, Ery „Iwańska 11 (Plac Zielony) przyjmuje opa kowania, przeprowadzki i wszelkie „przewozy. Posiada skrzynie t pudółka pocztowe, gotowe i na obstalunek. 6y1r Kopiczyny czerwonej 41 korcy do sprzeda nia bez kanianki i pośrednictwa. Krucza 35, mieszkania 12. TAE T eble za bezcen! Garnitur czarny, orzecho wy, lustra, rozmaite inne meble, szafy, kra dens, stół, krzesła, łóżka, biuro, otomana, bi bljoteka, szafka lustrzana, Marszałkowska 119, w podwórzu, drugą brama, mieszka nia 15. 6984 eble tanio, garnitur czarny, orzechowy sząfy, łóżka, biurko, kredens, krzesła, oto mana, różne meble. Mokotowska 59, przy Placu św, Aleksandra, stróż wskaże. 6476 eble, garnitury, otomany, szeslongi, sofy, szafy, toalety, biurka, łóżka i inne po nio piaty wzaa niskich cenach. Krakowskie Przedm, 10, m.6, wprast św. Krzyża. 4047 eble po zwiniętym magazynie, rozmaite ; garnitury, otomany, szeslongi, szafy, kres densy i inne za. bezcen. Świętokrzyska 18, mieszk. 18, w bramie na dole. 7046 tn naga Mik litewskie wyborowe sprzedaje się ka żdodziennie do południa. Wiejska W 14. 7308 Mg gustowne, salonowe, buduarowe i fans tazyjne, sypialnia i jadalnia dębowa, w kompletnem urządzeniu, lustra i pojedyncze sztuki meblowe, oraz umywalnie. Cena przy stępna, Plac Zielony M 18, nad cukiernią p. Sztengla, 1-sze piętro, mieszk. 2, 431r eblę, szafy, maszynę Singera i t. p. za pół: darmo sprzedaję, Miodowa N 12, m.30. T 523 eble mało używane i fignsy duże do sprze Miar. Żórawia 9, m. 23, od 1l--G-ej. 7530 eble tanio, gmnitur używany urzędowej roboty i inne meble, Leszno W 15, u tapi Oba able orrędoh a Baoi eble nowe rozmaito trwałej "RT ky 7306 sprzedaje Makow, Solna 9, MZ” za bezeen! Garnitur czarny, arzecho: wy, lustra, rozmaite inne meble, szaty, kre aèng; stół, krzosła, łóżka, biuro, szeslongi, fi ranki. Ulica Marszałkowska M 108 i od alicy: Chmielnej X 37, m, 30, 7452 M:e: wiejskie niezbierane, jeszcze cieple ọdziemie świeżo, z dóbr“ Domaniew, od godziny 7-ej rano dostać można po kop. 8 kwarta. Na żądanie odsyła się do domu. Ko. wogrodzka X: domq 22, m. 9, SRA CUCNA asła z déb: „Dłnżew” główny skład ul. Mujeusztadt X 11, m8, Kupnjącym a E 7521 i więcej odstępuje się rabat, || | | 5al M opg czystej rasy jest do sprzedania. Uliga sro” Wielka si 1% wiec 11 U PB dur realny potrzoelny mało używany. forty: kantor Kurjera X, X. 162% aszyną do pończoch (Borga) jest do sprze dania, prawie nowa. Plac św. Aleksandra N 18, m. 8. 1265 jotrzebne „tilbury” na jednego konia z cho montem, może być używane. Oferty proszę składać w Kurjerze pod lit. A, T. ` 7388 lianina starego poszukuję lub fisharmonji. P iadomość: Marszałkowska 140, magazyn a a sen A 71277 piapino do sprzedania, Biała M 6, mieszka "nia 11. 1 OOO FR ming Prawi nowo do sprzedanie, NOWY: ; 6373 swiat At 66, Janiszewski, ianino czarne, bardzo mało używane, tanio do sprzedania, Śliska 60, mieszk, 5, od godz, 9 do 12-ej, AL: SAKWY. ianino paryskie Erarda, prawie nowe, do sprzedania. Krakowskie-Przedmieście Xt 64, mieszk. 2. 7839 Pom? czarne mało używane, do sprzedaniz za przystępną cenę. Chmielna X 12, miesz kania 22, PORA portrety znakomitości polskich do sprzeda nia, Hoża 28, m. 23. 1580 C UTEP Zi: WORSE) FEE CHA CTR PTT "TOLA ZDRAJCA Piżerora korey 5 sprzedaje do siowu zarząd dominium Wysocin, poczta Brześć Kująw ski, contnar rs. 18 loco Włocławek. T amiże 100 skopów młodych i tłustych do zbycia. dir pianino czarne, prawie nowe, do sprzedania, F Chmielna 88, mi Te 7815 otniki, smoczki i rurki gumowe do mamek sztucznych, najczyściejsze, najtrwalsze i naj tańsze poleca fabryka wyrobów gumowych. Tymczasowy skład: Złota 26, T602 pra. p w A zczaw i pomidory w butelkach, korniszoby, łoszezyzna suszona. Freta N 38, mieszki: Tt40 nia 11. SR Oa EEE RAPA amowar na 30 szklanek, w dobrym stanie, do sprzedania, Marszałkowska N 140, niie szkania 34. 7593 powodu wyjazdu tanio do sprzedania ko-. Era foteliki, szafa, stół, materace, rolety, firanki, umywalnia i przybory. Orla 4, miesz kania 1. 1588 NN <oCLoLL<z ŘħÁĂ 4 pary łóżek orzechowych, każda innego fa sonu, do sprzedania. *Włodzimierska X 3,u stolarza, 6986 Enteresa handl. i mająt. | press porządnie urządzony sklep materja łów piśmiennych do sprzedania. Wiadomość w sklepie tabacznym G. Zyndrama, Aleja Je rozolimska 64. 1303 (iernia. restauracja i sklep kolonjalny w mieście powiatowem, godzinę drogi koleją, do sprzedania z całem urządzeniem. Wiado mość: Twarda 66, mieszk. „3. 7387 (piernik, kupiec | lub "kucharz, z bardzo ma łym kapitałem, a jeżeli ma swoje meble, to kapitał potrzebny jeszcze mniejszy, potrzebny jest jako wspólmik do miasta powiatowego, gdzie sam zarządzać będzie. Wiadomość: Biu ro ogłoszeń, i Senator: ska 26, „w Warszawie: 702r D: wydzierżawienia razem lub częściowo na morgi grunta przy samem mieście wraz z ogrodami owocowemi, domem mieszkalnym i ya. Wiadomość: Żelazna 78, mieszka ria o wydzierżawienia na lat 6 lub 12 dwa folwarki w gub, wołyńskiej, pow. dubień skim, mające pereferji odseparowanej w jednej bryle 580 morgów czarnoziemu, zabudowania nowe, dom o 7-in pokojach, 2 wozów nie, 2 staj nie, magazyn, stodoła, sz Bliższa wiado mość w otelu Litewskim u rządcy lub stróża, 7435 om w bardzo dobrym stanie, przynosząc, Dochoca około 3,700 rs. brutto, położony, 7 pobliżu Marszałkowskiej, można porozumia wszy się ze mną nabyć za 23,000 rs. Wiado mość; Twarda M : 10, m. 23. 1659 __ Den murowany w dobrym punkcie, przyno szący dochodu rs. 3,000, na 120/, do sprzeda nia; gotówki potrzeba, jest rs. 6,000. Wiado mość przy ulicy Kapitulnej M 6, w składzie obić 6 papierowych. 7517 D: sprzedania handel win i 'kolonjalnych towarów na prowincji. Oferty w kantorze niniejszego pisma pod li it. S. K. 1620 _ Di narożny przy ul. |. Marszałkowskiej Ñ 55, z placem od dwóch ulic, z ogródkiem., stój nią i i wozownią, do do sprzedania na wypłaty, 7353 De sprzedania sklep dystrybucyjno-galan teryjny z powodu zmiany interesów. Ele ktoralna Ł 3. _ 3 e E DE. [wa interesa handlowo pod l firmą „Teodor Kozłowski” (Wierzbowa 8 i Bracka 25) do sprzedania, oraz posesja murowana, do kupna której potrzeba 6—8 tysięcy. 6449 Eperyka prosi o pożyczenie jej, 40 rs. na stosowny procent, wypłaci najsumienniej ra tami. Oferty pod „5005 X.” w kantorze Kur jera. 7560 awiarnia do sprzedania, komorne tanie i M wygodne. Ul. Wielka X 49. 7306 a dk ly E brk MADE DUO 1 14 M qrydlarnia z wyrobioną klijentelą, połączo ina z dystr. ybucją,; galanter rja, jest do odstą ti w Wiadomość: Nowe Miasto 10, miesz ania 1, kania 1, godziny przedpołudniowe. 6285 Mas: blisko Warszawy, rozległości bli o 14 włók, z łąkami, rzeką i ogrodem, za raz do sprzedania z wolnej ręki lub zamiany na małą posesję lub handel, z dopłatą sumy hypotecznej wy magalnej. Wiadomość: ulica Podwal M 26, u W-go Sawickiego w skle piku. 694r > ia strojów 1 lat 10 egzystujący szukuje wspólniezki, kapitał rs. 300. Oler 7333 gleczarnia z wyrobionemi gospodami do sprzedania. Al. Jerozolimskie 25—10. 7580 300” przyjmuje Kurjer. QE ód owocowo-warzywny w obrębie War szawy do wydzierżawienia, Chmielna 19, mieszkania 12, od 4—5-ej, „ _ T544 „a aaa ST E peen kaucja w sumie rs, 2,000 na zło żenie przy robotach rządowych; gwarancja PŁ warunki korzystne; od 2—4-ej, Złota 7598 > — LLL posiadający 3 2,000 rs. móże nabyć eksploa ację produktu technicznego na Królestwo, Produkt tea ma znaczny popyt w Cesarstwie, w Królestwie zaś jest zaa dwie drogi żeiaznoe. Interes ten przy dobrem prow adzenia może dawać znaczne dochody. Oferty pod M. P. 230. poste-restante War szawa. 1298 prz agnątbym nabyć folwark zagospodaro wany, dwie do sześcin włók. Szczególowy opis, cenq, nadsyłać do kantoru Kurjera War| szawskiogo pod adresem „Zmoga.” podam. w miejscowości bardzo ruchliwej m, do wydzierżawienia zaraz. Wiadomość wiorsty za rogatkami jerozolimskiemi, w ogrodn Hozera, w karczmie Matyśkie* wieza. 557 1584 kceptowany przez | iekarnia z | kompletnem urządzeniem i i go| | w przyzwoitym domu -na wsi. 'ty z fotografjami upraszam nadsyłać do War z panną lub wdową bezdzietną, odpowiednią ralnia do sprzedania zaraz, Piekiełko 12, vis à vis kiosku.. 160r prs około 4,000 łokci adi. z budynkiem murowanym piętrowym, zdatnym na war-` sztat lub jaką małą fabrykę. przy ulicy Mar szałkowskiej, do sprzedania za rs. 9,000. Wia domość: Hoża 51, m. 6. 785 poszyt 3, 000 rs. na trzeci numer hypoteki na dom w mieścię, Reflektanci zechcą zgło sić się o bliższe porozumienie na Bienną 21, m. 10, od godz. 1—3-ej. 6845 pralnia jest do sprzedania na dobrych, wa J runkach przy ul. Franciszkańskiej M 6, 7091 poszukuję majątku ziemskiego do' nabycia zaraz za gotówkę, włók kilkanaście, w do brej glebie, z palicykiem murowanym i pię knym ogrodem, w bliskości Wśrszawy, bez serwitutów. Opis dokładny przesłać: „Biało brzegi, gub, radomska, dla : dla Hp. Mk.” (536 pomza czyli wynajem jem karet j jest zaraz do sprzedania, może być _i częściowo, karety, landa; uprząż, 4-pary koni. Wiadomość w kan torzę Hotelu _Drezdeńskiego. C552 __ jubli 2, 960 AEN dg na spłatę takiejże u my, bypote owanej na dobrach. ziemskich, położonych w gub. warszawskiej. W iadomość w kaucelarji rejenta W-go D; Dziewulskiego. „7485 griep, dystrybucyjny i spożywczy jest st do sprzedania każdego czasn z powodu słabo ści, Ulica róg Żelaznej i Twardej X 54, od Twardej. 1284 Sklep : spoży wczodystrybucyjny do spizeda nia, pieczywo BYE komurne. Wiadomość: Leszno N 18. 1285 | klep spożywczy tanio do odstąpienia, a, UJ. higran di 06, 7209 SG, Speg ose istniejący od lat 88, w rawru chliwym punkcie ipod jedną firmą; może z sprzedany lub' wspólnik dopuszczony. iadomość: Trebacka. 4, w biurze ogłoszeń kolejowych, od 4—5-ej po poł. "7394: SSE spożywczy do sprzedania. -ia Aleje Joro Azolimskie Ni 84. 297 Miualia) Ann SE Sine wiktuałów z dystrybucją do sprzeda nia, egzystujący od lat 30, PARY Brukowa SKG spożywczo-dystrybucyjny 40 sprzeda nia. Ulica Ceglana X 5. -6671 kład eli do sprzedania. Ulica Browar Śna N 28 ~ az kład | paii: punkcje W V arein z ła) Wiad kli, marzę ciiop wiktusłów do ATRE TEE, ii: wyjazdu. Ulića Smocza X* 50. 7527 pi niciarski i hafty sprzedam albo zamie nię na dom, sumę apo Ulica py n| cy palna. Wiadomość: /spólna 4, m.5. 7584 glep spożywczy, flaczarnia i sprzęty domo we do sprzedania z powodu otrzymania po sady na wyjazd. Pawia Ni 86. 7540 _ klep spożywczy do s sprzedania, targu dzien: Sige. przeszło 80 rs. UL. Dzielna M 33," 7463 giez spożywczo-dystrybucyjny, n od. Tkilku lat t egzystująoy, do sprzedania. Ue li epa ożywczo-dystrybucyjny do sprzeda Ney rank zmiany interesów. Ulica Zło ta 24. 7587 Sklep spożywczy zaraz zlo ren" Ulica Śliska N 12. 7571 RE spożywczy do sprzedania z pozeze wyjazdu za 100 rs. Pańska 89, 7564 kach. niku. razie wyjazdu są do dE m b U. Nowowiniarska NM. 14. ke Aai ska e OU lo rs. 1 500 w; Wyp ożyezone na pewną hypotekę; otrzyma poje i ate osoba cale utrzymanie ‘Wiadomość w kiosku ŚJ A Koper Początkowa nanka chłopczyka za oddzielną umową. Wiado mość: Chmielna 70, mieszkania 5, godzina od 3 do 6-ej, 1615 Alomiesienia osobiste. | p rakean lat 81, katolik, przystojny, admini strator dużego majątku ziemskiego w Kró lestwie, pragnąłby drogą korespondencji zapo znać się. w celach amatrymonja. dpan z przystojną, młodą, inteligentną, posiada, pewien kapitał w ziemi lub gotowiźnie. anug Faa fer szawy posto-restanto dla „Agronoma”. O wy słaniu zgłoszenia uprasza się zawiadomić w Kurjerze > Warsz. Dyskrecja BOKS sy, Fo togratje będą zwrócone. KE lat 38, katólik, szaty: wii po sadę 1,200 rs., Z raku-czasu pragnie zawi zać kores ondencję w celachji s matrymonjalnyc wiekiem, z posagiem od 6,000 rs. Szanowne W dobrym punkcie administracja restaura| | cji do odstąpienia na korzystnych warun | |» | potrzebne mięsnie iu 8 poigów: zzz ZE Zna ARNE. EZR A AR LA 2 PZA wk GÓR SZW e A reflektani racz oferty swoje z fotografjami nadsyłać: ość Łitowski poste-restante „Li- twinowi Sde, zawiadamiając w w Kutjerza Fotografje będą zwrócone. , anna niemłoda, lat 28, bez posagu, z pro wincji, sympatyczna, zasad prawych, z zale| tami serca, które mogą zrównoważyć powyższe dane, z wykształceniem gimnazjalnem i zawo dem, który i nadal może produkować, jako da jacym byt mierny, ale samodzielny i niezawisły, zdolna również współpracować stosownie o postawionych okoliczności, p nie tl a za mąż za człowieka pracy, prawości i inteligen cji, w wieku od lat 40-tu do 50-iu paru. Adres: „Al pari K. M. C. Ren—ner” kantor Kanji Warszawskiego. 6934 Lokale, A Wróblewski i S-ka, kantor przewozowy, „Trębacka 11, Filja Nowy wiat 7.—Zala twia przeprowadzki, piwna, przewóz mebli. tir NmN—LLLLLśśśśśśśśLtŚŚśŚśŚŚŹŚŹLL LN ęcia od 1 kwietnia r, b. 4 pokoje, Dr. zadżokój ój, kuchnia, na 1-m piętrze, od frontu, balkon, 2 wejścia, wszel. wę Chmielna 37, mieszkania 12. 7145 $ wa qwa pokoj e, kuchnia, dwa wejścia, rs, 250 baśni r o oddania najchętniej Gy wła osobie. Szkolna | 5. o no wynajęcia od 1 kwietnia, Ai 27, na Di. -m piętrze od frontu, 6 pokojów, (w tych salon o 3-ch oknach), przedpokój, pasaż, ku chnia, schowanie, 2 balkony, zlew, h mkae gaz, dzwonki elektryczne. 1531 o wynajęcia zaraz dwa pokoje, z oddziel Dnem ke p do 1 lipca. Niecała N 3, wia domość w zakładzie mlecznym. 7590 o wynajęcia 2 pokoje, z oddziejnem wej Dicis TEE N1. 7581 | okal po t po biurze kontroli służących, na 1-m piętrze w oficynie, złożony z w ielkiej sali na rzestrzeni 14 okien i dwóch lub więcej przy egłych pokoi. Może być dodany i parterow. y lokal, mianewicie: dwie sale na przestrzeni 12 okien; Do wynajęcia od 1 lipca na biura, kantory, redakcje: pism, zakłady przemysłowe it, p, Wiadomość: Śarezalkowska 114, w bra mie, i ulicy Złotej, mieszkania X 65. 68r pi. o kwietnia do wynajęcia lokal, złożo = z 5-u pokojów, przedpokoju, kuc hni i pa sażu, na parterze, od frontu, przy ulicy Orlej N 4, Wiadomość u stróża. 7343 d 1-go lipca 1890, Zielna N: 35,apartament, złożony z 7-u pokojów, pokojn ; dla lokaja, przedpokoju, kuchni z alkową, spiżarni, wy gódki i dwóch piwnic, w mieszkaniu 2 balko ny, na 1-m piętrze od frontu. " 733r Qê 1-go kwietnia trzy pokoje, przedpokój, kuchnia, zlew, wodociąg. Ul. Krucza M 4, u rządcy. 1574 o 4-go kwietnia r. b. do wynajęcia w domu N 4632 przy ulicy Podwale, obok kolum Zygmunta, lokal złożony z 5-u pokojów, przed. pokoju, kuchni że zlewem i wodociągiem, z u rządzeniem gazowem. Lokal ten był zajmowa l przez magazyn mód od lat kilkunastu. razie potrzeby mogą być przyłączone 2 je szcze pokoje. 7158r pokój do wynajęcia przy spokojnej rodzinie, dla mężczyzny lub kobiety, zaraz lub od 1 kwietnia. Ulica Dobra X 1, mieszkania 9, 1-sze piętro. 7525 poiense od lipca 6 lub 7 dużych poko jów pomiędzy ogrodem Saskim a Alejami yerozolimskiemi, Zórawia 23, u stróża. 7520 pokój frontowy, zę meile potedpokejóin, zaraz do SKALE 6, za rs, 9. Marszałkowska N 105, miesz auia 6. 1761r jomieszczenie dla panienki przyzwoitej. sai w szkole rzemiosł, kozie 3 J doża wikis otrzebne mieszkanie 4 lub 5 pokojów, z Pomadch, , owy? lub 1-sze piętro. Oferty: Kurjer M. 7569 oszukuje się mieszkania stos się mieszkania stosownego na Pe « Wiadomość: ul. kst róg Srebrnej X M 6, mieszkania 29, okój _odnajm ę przy familji.. Osobne wę Picie. piama py bu R 7617 j panie grakas Eei e a ZR i T Kd pokój umeblowany, na, 2-m piętrze, z wido kiem na ogród Saski, de wynajęcia zaraz lub ód 1 kwietnia. Ulica Królewska N a mie szkania 12. 7278 Pom z usługą, dla kobiety dobrze wycho f wanej, Dluga N 11, „m, 22. 6364 Pomieszczenie o obok salona dla dwóch pa nienek lub pojedyńczej osoby, całodzienne utrzymanie. “Bracka M 9, 1-e piętro. 7101 otrzebny jest lokal składający się z 5 lub 6-u pokojów, przedpokoju, kuchni, spiżarni, „Wanny, waterklozetu, na 1-m lub 2-m piętrze, odfrontu, z balkonem, na Nówym-Świecie, Marszałkowskiej, lub którejkolwiek w tych: okolicach p pa pałnej ulicy, od dnia 8 kwie tuia r, b. Oferty proszę składać w kantorze tegoż Kurjera pod signum „Lokal,” z Cah nieniem ceny najmu, 7278 Ta — APPS r. 7 A fa | z ' meblam mieszkania 7. i „pokojów keblowanych, peii pasaż, kuchnia g wodociągiem i złewem, dwa wejścia, na parterze, od frontu, do wynaj'cia od 1 kwietnia r. b. Bracka N 28, wiadomość u stróża. 7855 Tiv oje umoblowane, fortepian, obsługa. Krakowi ie-Przedmieście Ni a: 7 Ea aae salonik i. gabinet, z oddziel nym przedpokojem i wygódką, za rs; 25 mie sięcznie. Aleja ZE M 25, stróż wskaże, 7615 Wiciat "na Hum ooh miasta potrzebny lokal" na biuro: z mieszkaniem, składający się z 8-u pokojów, na parterze lub 1-m piętrze, w eleganckim domu i z wszelkiemi tegocze snemi wygodami od św. Jana. Oferty wraz z ceną proszę składać w kantorze Kurjera pod signum „Biuro:* 764 3 4, Złota. Pokój przy familji OZ inteligentnej, stróż wskaże, ` Doniesienia rozmaite, |. enara Bukowska przyjmuje na słabość, czas dłuźszy |ub kurację, bez legityma cji. Z umieszczeniem dziecięcia. Bednarska N 21. 7009 | keep M. D. przyjmuje osoby spodzie wające się słabości i na kuracje. Ulica Świętojerska N 22. 7597 Biaornne M. P; N. A. 65. Upraszam o od powiedź lub'o zwrot listu z fotografją pod wiadomym adresem, — Handlowiec z towa. OE. D* „Szarotki” list złożono, la Pokrzywki list wysł Torg AE E. pa Smilasa irap list wysłany, proszę ę adji sać. 1599 gzercytowanie tanio. Ekanie 69: we ektografy dające 100 n FA wznś* M takowych i atramenty. Najtaniej „sprzedaje fabryka, Nowy-Świat 62. 7595 [m dla Wieśniaka na poczcie od Leliwy. Da, <a mie” r G3 to = ist dla „Jakich wielu” złożony. 7607 Ez dla Hali wysłany pocia i | amka wiejska, bez długu, jest do umie* szczenia, za rogatką Mokotowska M % wiadomość u stróża, 7509 biady prywatne z kawa, od siedmiu rubli [| erich Chmielna X 66, m. 11. 7591 biady wyborne, liygieniczne, wydawane W [ae Aath domu przez pierwszorzędnego kucharza. w abonamencie 60, 40, 30 kop., poje” dyńczo dziesięć kop. więcej. Krucza 35, mie szkaniu 4, pierwsze piętro. 1614 biady prywatne, Karmelicka X 1, m. 2, ns Qi: -m pietro w podwórzu. 1 pończochy, skarpetki, mocne, ładne i tanie, Poz nadrabiąnie takowych, Wspólna mieszkania (. rzyjmuję żakietki, senne, po cenie umiarkowanej, oraz Tusze do ubrania i oe do znaczeni Marja. Złota 26. ię do roboty: suknie, płeszcze, 16 welocypódy, koniki dla dzieci, izid reen żardinierki, stoliki do bót wielki w, bór: Królewska, TrA skiego-Przedmieścia, iono. Dnia 18 we czwartek o w ZE Tos rakow prze ziny 11 w nocy W a J ęrozolimskiej do ola Mi dędace, Mak erh zechce e, i u Polskiego, za nagrodą rs. 6, (pięć). 7639, W drukarni Kunjera gara) 0—Plac l mA Nr 473e (nowy ko, , i paid podaj hee y "wyg 2 (14) Mapra 18906 |! p" i do wyzajęcia,, M dE ; ubrania dziecinne i kostjumy wio nA } s CO NE S a y | _ potel! , „Mac = ZAIR =" ERĄ 3 ZDZ
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS001739_1909_286
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS001739_1909_286/NDIGCZAS001739_1909_286_djvu.txt
Dziennik Kijowski : pismo polityczne, społeczne i literackie. 1909, nr 286
Czerwiński, Antoni. Red.,Michałowski, Tomasz. Red.
pol
13,686
92,447
Nr 286 Wychodzi codziennie rano oprócz dn! pośziątecznych. Adres Redakcyl, Kijów, Prorezna 13, Telefon 2464, kdmiałstr. | Drukarni Polskiej: Kijów, Prorezsa 9, Tei. 1672. Rękopisów Redakcya nie zwraca. Redaktor przyjmuje od 2 — 3. Sekretarz od 12 ---2. Administracya otwarta od 10—4 po poł. i od 6—8 wieczorem. Ogłoszenia przyjmuje się do godziny 6 wieczór. „Bs Tr p. z PE DE JULIA KALLENRACHOWA opatrzona św. Sakramentami za kończyła życie w Kijowie dn. 14 grudnia 1909 r., przeżywszy lat 78. Zwłoki przewiezione będą do Ka mieńca-Podolskiego. 15368 15372 |= pyłki zmarł dnia 4 grudoia r. b., prze żywszy lat 84; pogrzeb odbył się w Młynowie na Wołyniu, gdzie zwłoki złożono na cmentarzu pa ralialnym o czem żona, synowie i córki zawiadamiają krewnych i znajomych, S dac W Dom M.i Kreszczatyk 42. w DAMSKIM Zeałr „Sołowco Dyrekcya J. E. Duwan-Torcowa. „GOLGOTA” od godz. 10 do 8 wieczorem. mar, L. Andrcjewa. Handlowy sp o Ad mal Telefon 764. Z powodu zakończenia sezonu i DZIEGINNYM oddziałach, ceny na Futrzane towary znacznie zniżone. ist robotnika. „Ojczyzna! Co za słowo ogromne. prze rażające mnie, choć nie wiem sam, jak lub skąd. Pycha nierazby mnie popchnęła do grzechu lub jakiego wykroczenia przeciw mym rodakom, gdyby nie to słowo: Ojczy: zna. Na jej wspomnienie miękło mi odrazu serce, jak mięknie najtwardszy kamień, wrzucony do pieca, w którym się kruszec topi na stal lub żelazo. Dla tego słowa wszystko mi się stawało łatwem do wyko nania. Na tem słowie, jak na skrzydłach ar chanioła, unosiłem się myślami dobremi, czasem szlachetnemi, a nawet czasem tak potężnemi, że nie czułem siebie. Dla tego słowa jam był gotów każdemu ustąpić i wi dzieć w nim brata swego. Kto mi to słowo zaszczepił w duszy? Nie wiem, albowiem wszyscy moi bracia i siostry mniej miłości ku Ojczyźnie objawiali*. „Dwa słowa w mem życiu dotychcza sowem rozganiały czarne chmury z czoła mego, a czyniły mnie pokornym i zgodnym z ludami wszystkimi, oraz dodawały mi chęci i siły do dobrych przedsięwzięć. A są to słowa: Bóg i Ojczyzna“. Tak pisze do prof. Wincentego Luto sławskiego robotnik polski, pracujący w ko palniach Pensylwanii. Oderwany od kraju ojczystego, pozbawiony w ciągu połowy swego życia obcowania z ludźmi, wychowa ny w rodzinie. na sprawy narodowe oboję tnej — skąd zaczerpnął ten zakopany w zie mi kret górniczy iskrę Bożą, promień ideału narodowego? Jaka potęga związała tego zapomniane go w kopalniach amerykańskich górnika ze starą ziemią piastowską, z jej staremi tra dycyami i dążeniami? Nieśmiertelny duch naródowy przekro czył niezmierzone przestrzenie Atlantyku, rozświetlił mroczne głębie otchłani kopalnia nych i zajrzał do duszy ludzkiej samotnej i biednej. Przykuty do taczki ciężkiej pracy co dziennej, otoczony wpływami wręcz wrogi mi i demoralizującymi, ujrzał jasną postać swej ojczyzny dalekiej i smutnej. I wszystko, co w duszy jego biernie znosiło potęgę złego, wszystko, co się pod maską codzienności kryło, wypłynęło naraz na powierzchnię, ogarnięte tęsknotą światła i słońca, dobra i prawdy. 6 © Zbudziło się w nim poczucie jakichś nowych zadań, jakiegoś nowego, dalekiego od życia codziennego, celu. Poczuł się czą stką wielkiej całości i stosunek swój do niej sformułował w jednem słowie: poświęcenie. „Odkrywam trzecie słowo, łączące oba pierwsze i będące na ich usługach, a zatem wielkie, ogromne, poza którem widać lepiej oba pierwsze. To słowo jest: Poświęcenie czyli Ofiara“, i wałowane 15370 m e A E A W S i A w tej duszy prostej i jasnej nie jest to ołtarz odświętny, przed którym staje na sza inteligencya, aby od czasu do czasu za dość uczynić konwenensaunsowi patryotycz nemu. Do swego sięga życia, siebie i swoje uczynki oczyścić usiłuje z namułu życiowe go, chee być godnym sługą wielkiej _ jasno ści, która szary byt jego nieśmiertelnym rozświetliła blaskiem. Walczy ze sobą i swymi nałogami sam bez obcej pomocy. „Dziewiętnastoletnim chłopcem klęczałem w lesie sosnowym pod wysokim krzyżem i tam sobie przysięgałem te same nalogi w sobie wykorzenić. Nikt mnie nie namawiał, tylko, by się przysłu żyć Ojczyźnie, to uczyniłem. Lecz jeszczem wtedy nie dorósł do tej idei“... Lecz oto po latach walki dojrzał i przejrzał, odniósł już nad sobą dzięki taje mnej mocy, płynącej z idei Ojczyzny, nieje dne zwycięstwo. Zdumiony posiadaną siłą pyta: „Czasem też sięgam memi myślami wstecz, by odkopać to źródło, skąd się ta miłość wzięła, lecz odkryć nie mogę... Nikt mi tej miłości Ojczyzny nie wpoił, ja sam ją wraz z mem urodzeniem na ten świat Boży przyniosłem+... Tak pisze spracowaną dłonią polski ro botnik, a swym listem naiwnym i prostym, jak odruch jego duszy, składa świadectwo nieśmiertelnej idei, wiecznie żywej, wiecznie twórczej i do najgłębszych ciemni życia światło niosącej idei Ojczyzny. Idom. [m a] Z prasy polskiej. Psychologia wynarodowienia. „Dziennik Petersburski“ analizuje grunt, na którym powstaje wynarodowienie rozpro szonych po Cesarstwie rodzin polskich. «Jedną z najcharakterystyczniejszych cech pola ka. mieszkającego w Cesarstwie, niewątpliwie jest po symizm. Wybadzjsie starannie sumienie każdego prze ciętnego osobnika, a pokaże się, że na dnio jego duszy leży frazes: «wszystko stracone, jaź niema nadziei»... «Jest godqem uwagi, że, szczęściem zapomniany i pogrzebany, program polityki samobójstwa narodowo go, kiórego autorem był jeden z satelitów Wielopol skiego, urodził się na petersburskim gruncie. «Ten pesymizm, ten brak wiary w owocność swo ich nsiłowań, brak jasnego i wyrażnego celn dążeń i pragnień osobistych, to główna przyczyna masowej de zercyi z pod sztaudaru narodowego polaków z emigra cyi w Cesarstwie, Kto obserwował bilżej psychologię wynarodowienia, ten wie, jakie etapy przechodzi naj piórw pesymizm i zwątpienie, dochodzące do rozpaczy, później spokój, znużenie, znieczulenie, zobojętnienie, ie już takiej duszy nie jest w stanie ani ożywić, ża palić, ani oeburzyć, wyprowadzić z równowagi». Autor przeciwstawia tym objawom zwątpienia i goryczy wiarę w przyszłość naro du na Śląsku i w innych dzielnicach pol skich, wskazuje na rozwój sztuki i piśmien nictwa polskiego, spotęgowanie bogactwa narodowego, i tak kończy: «Wszystko to upoważnia nas do rzucenia ręka wicy pesymizmowi, cirzezwemu», naukowemu pesymiz mowi ekscclenepi i ludzi sytyci, do wypowiedzenia mu walki. «Na przekorę rozmaitym tcoretykom prawa pań stwowoego, naród może żyć i rozwijać się nawet w naj nicprzyjaźniejszych waruokach. Skąd wniosek: żadna jednostka niema prawa dezorlować z pod sztandaru, na Górce Włodzimierza — w budynku Panoramy: >Golgotac; 99 Dziś dn. 16-go po raz drugi »Anathe Nowo dekoracye malarzy M. Ogranowicza, Frejliba i Zu rakowskiego, w sztnce biorą udział orkie stra i chór. Reżyser Sawiuow. Początek o g. 8 wieczorem. Ceny benefisowe. We czwartek dnia 17 po raz 3 »Anathema«c w 5 akt. dla pronumeraturów gazely zKijow. Wiest.« po cenach zniżonych »Po szcze blach sławyc komedya w 5 aktach. W piątek d. 18-go W sobotę dnia 19 po raz 2 »Qwiaz niedzielę dnia 20 po cenach znizonych »Burzac w 5-cin aktach. Nowo dekoracyć malarza Kolendra. W poniedziałek dnia 21 przystępne przed stawienie 1) »Elga< w 7-miu obrazach, 2) »Złota Ewac. W ‘próbach: «ILi |zystrata z Atenc Arystofanesa. „Wyzwoleni niewolnicy, Sroda 16 (29) śrudnia i909 r Rek TV. mie sięcz. Kkwzri. pół rocz. Prenumerata: W kraju 1.— — 6.— 1273 A. Ze granicą 1.50 460 9.— 1:.— Za zmianę adresu 30 kep. ; : OGŁOSZENIA: Za wiersz petitowy iub*ego miejsce przed tekstem 40 kop. pierwszy i 20 kop. każdy na stępny raz, za tekstem 20 kop. pierwszy i 10 kop. na stępny raz, zawiad. żałobna po 40 kop. W rubryce „Nadesłano“ wiersz petitowy lub jego miejsce 1 rb. Numer pojedyńczy 5 kop” Prenumeratę 1 ogłoszenia przyjmoje Admiristracya. ogłaszane przez wszelkich wydawców dostarcza po cenach kaialogowych | KSIEGARNIA LEONA IDZIKOWSKIEGO w KIJOWIE Na prowincyę wysyłamy za zaliczeniem pocziowem. PRGSIMY ŻĄNAĆ KATALOGI NAKŁADOWE ORAZ NOWOŚCI. Fortepiany i Pianina pierwszfRzędnych rosyjskich i zagraniczuych fabryk. Fisharmonie Ceatr Miejski o Rodzinie 7 i pół. Dyrekcya S. W. Brykina. wilskic, 2) po raz pierwszy balet aRebert Dnia 18-go Tannhäuser, i Bertramc. balet »Rokert i Bertram: Doja 20-go w góły w afi:zach, Dziś dnia 16 dla zasiionia środków Pogotowia Ra tunkowego w Kijowie >Dubrowskic. 1) »Trawiata:, 2) :Rokert i Bertramc. ogólno-przystępne przedstawienie w sezonie , bieżącym. Dnia 21 »Wewther«, 22-20 1) »Alakoc, 2) »Jotanta:, 3)>»Rober? i Bertram., 2)-go 1) >Ca valeria Rusticana., 2) >Pajace«, 3) >Robert i Bertramc. Wysyłka odwrotną pocztą, i tani Dnia 17-go 1) >Cyrulik Se Dnia 19 1) »>Gamorra:, 2) południe »Sadko<, wieczorem Dnia 21. 22 i 23 ostatnie trzy Szcze wicikiem powodzeniem w Paryżu. tame V w spraw. wychvwaw. >Wiiki i owce., NW” Familijny Teatr-Varietć 8 | 99 Dziś I codziennie Grand Diver | tissement varié scon »Europejskich», teatrów »Varieló«, Program składa się z 42 numerów. Przy teatrze pierwszorzędna kuchnia pod za Dyrekcya Towarzystwa: A. Prokofiew, rządem znanogo kuchmistrza W Turkina Dyrektor Towarzystwa A. Walberg „AP Meryugowska ul. Nr 8, talef. 2454. A. Waiberg ,P. Fedotow i D. Podkin. Wystawa a „MAISON NICE” opuszczać rąk, lecz powinna pracować, czynić co moż na i należy, nie poddając sią wpływom demoralizują cej filozofii pesymizmu, zwątpieniom.., å «Niach każdy robi, co do nieg» należy, a tro skę o całość o losy narodu pozostawi owej duszy, czy mózgowi narodu, gdzie jest i jaki jest. Precz z pesy mizmem! naśladajmy poznańczyków i ślązaków, pracuj my i zrzeszajmy się, jak oni. Nowe słowo. Jakie nowe pierwiastki zawiera w so bie nacyonalizm rosyjski, pyta „Glos War szawski*. <Nacyonalizm rosyjski lubi, jak wiadomo, powo ływać się na wyjątkowe przymioty moraine narodu ro syjskiegu, na jego oryginalną w zakresie pojęć etycz nych twórczość. «Naród rosyjski, według ideologii nacyonalistów rosyjskich, powołany jest do tegu, ażeby wypowiedzieć światu jakioś «nowe słowo». Jakież to «nowe słowo» słyszymy dotychczas od nacyQnaljstów rosyjskich, uwa żających się za najlepszych wyrazicieli ducha narodu rosyjskiego? «Słyszymy słowa nienawiści —ależ nienawiść w dziejach ludzkości jest tak słara, jak ludzkość sama. Usłyszeliśmy teraz o prawie zwycięzców, juko o ultima ratio, mającem rozstrzygać w najważniejszej dziś dla nas sprawie narodowoj. «Nie jest to nie dla nas nowego, nie jest wcale dowcdem oryginalnej twórczości narodowego ducha ro R wróg, jest to cprzekład z niemieckiego», jest to plagiat z enuncyacyi kakatyzmu pruskiego, kióre sły szymy już od lat trzydziestu. Jesli w tem ma się wy rażać oryginalna twórczość dncha narodu rosyjskiego, to, zaiste, Świat nigdy nie usłyszy tego «nowego sło wa», które zapowiadali niegdyś słowianofile moskiew scy, a po nich zapowiadają współcześni nacyonaliści rosyjscy, powracający do mistyczuych pojęć o zarodzie rosyjskim, jako o narodzie—nosicielu Boga. «Nowa słowo», z którem występują dziś nacyo naliści rosyjscy, dawno już wypowiedziane zostało przoz prusaków, a powoływania się na siłę, na prawa zwycięzców, jako na argnment ostatni i jedyny, znane było nawet w epoce kamienia łupanego». Uroczystość grunwaldzka we Lwowie. Współpracownik jednego z pism lwow skich rozmawiał w tych dniach z wicepre zydentem miasta Rutowskim o projektowa nym obchodzie rocznicy grunwaldzkiej. Jak wiadomo — powiedział p. Rutow ski — zajmujący się przygotowaniami do ob chodu, główny obchód odbędzie się w Kra kowie, nam pozostaje zebranie naszego do robku na polu życia wiejskiego, przemysłu, sztuki i architektury. W tym celu urządzo na będzie wielka wystawa, obejmująca sztu kę polską wraz ze sztuką stosowaną, etno ala, architekturą, wystawą prze.nyslu bu owlanego i materyałów budowlanych, wy stawą głównych działów życia miejskiego z uwzględnieniem przedewszystkiem szkol nictwa, urządzenia hygieniczne i aprowiza cyę miast i wystawę tych gałęzi przemysłu, które produkują dla miast. W wystawie tej wezmą udział i inne miasta galicyjskie. Zgłoszenia płyną z różnych stron i wnosić można ze wszystkiego, że wystawa będzie przedstawiała się wspaniale. Pragnieniem mo jem jest, aby stworzyć coś, coby ludzi ścią gało do Lwowa. Prawie wszystko jest już do tej wystawy przygotowane. Plany goto we, kosztorysy do grosza obliczone, niedłu go ze sprawą tą przyjdę na Radę, Obawiam się tylko oporu. Sprawa ta zejdzie się wła śnie z dyskusyą budżetową, a rok 1910 jest dla miasta nieświetny. Opozycya będzie. A jednak nie możemy pozostać w tyle. Przy wiozłem z Wiednia obietnicę rządu 50,000 koron, drugie tyle da kraj, więg i miasto będzie musiało ponieść jakąś ofiarę. Spo dziewam się, że zwyciężę. s dramatyczny A. N. Kruczinina Dzis dnia 16-g0 >Mała czekoładziarka: kom. w 4 aktach, ciesząca się í Początek o g. 8 wieczorem. dnia 1/-g0 po raz ]-szy :»¥ górach Kaukazu. W piatek dnia 18 »Sza sobotę dnia 19 ua rzecz Kijow. zp Frebl. dla okazania pomocy Aana Karenina: według powieści hr. L. Tołstoja »Kobieta adwokate. Kasa otwarta od godziny 10 rano do końca przedstawienia. Alberta Benua s Otwarta codziennia w Muzeum Miejskiem od godz, IO rano do 4 po poł.| uł. Mikołajowska Nr 4, Poleca najlepsze kwiaty z Nicei, Przyjmuje obstalunki na prowincyę. (Teatr Rergonior). czwartek ._ e ca, | „Dzieje próbach »Ogmikic Guedicza z udziałem pierw szorzędnych artyst, || Dzieje Polski od R Pc R o a kwareli EJ |as 14760 WODY I 8025 .. Projekty pawilonów są podobno bardzo piękne. Jeden z nich, projektu p. Zacharye wicza, składać się będzie z czterech budowli w stylu „modern,“ tworzących jedna całość ze wspólnem podwórzem, o powierzchni 1400 m, Całość jest utrzymana w bardzo sziachetnych liniach, robi wrażenie świeże ścią i prostotą. Pawilon architektury, pro jektu architekty Łużeckiego, wykonany bę dzte w stylu lwowskim, ze spożytkowaniem motywów lwowskiego renesansu. Pawilon etnograficzny będzie dworcem w stylu za kopańskim. Ten pawilon pozostanie już u nas i będzie „dworcem“ do „parku Jordana". „ Z kolei zeszła rozmowa na pałac sztu ki, który ma być niebawem wzniesiony we Lwowie. :P. Rutowski ubolewał, że miasto ma mnóstwo cennych obrazów, których nie ma gdzie pomieścić, Ma samych prac Ma tejki aż 17-cie: mianowicie szkic obrazu „Chmielnicki pod Zborowem*, kilka portre tów z pierwszych lat twórczości mistrza, jest nawet jedyny pejzaż jego, są „posłowie moskiewscy u Władysława FV“ i szereg in nych, których nie mą gdzie pomieścić, Ga lerya nasza—inówii p. Rutowski — obejmuje juź przeszło 1,000 numerów, zgłaszają się nowi liczni ofiarodawcy, ale za warunek darowizny kładą stosowne umieszczenie. Wygotowałem już plany, projekty. Plac bojków mi utrącono, ale pertraktuję już o inne miejsce i niediugo przyjdę z goto wymi wnioskami. A zdaje mi się, że plan ten odpowie nowoczesnym wymaganiom. Plan ten to w całem znaczeniu pałac o wspaniaiych liniach; spożytkowane są w nim motywy lwowskiej architektury z naj lepszych czasów w atyce i oknach, kolumny granitowe, rzeźby, wielkie płaszczyzny pię tra głównego o górnem świetle, zapełnione mozajkami. Część dolna gmachu wynajmy wana na sklepy przyniesie—według obliczeń dra Rutowskiego — pokrycie wszystkich kosztów, zamortyzuje cały nakład i da nad wyżkę. Preliminarze, wielekroć przeracho wane, są stwierdzone. Miasto może przyjść do wspaniałego pałacu, sztuka do świątyni, ofiarność publiczna uwierzy, że miasto trwa le myśli o zbiorach i niejeden dar za przy kładem Toepferów, Kozłowskieh, Przyby sławskich, Budzynowskiej, Wojciecha Dzie duszyckiego, schroni się pod dach miejskie go pałacu sztuki, Europa pod kluczem, «Goniec» zamieszcza *pod „powyższym tyułem wspomnienie ze zjazdu w Skierniewicach w r. 1884, Na zjazd ten trzech największych mocarzy Eu ropy prasa poiska uzyskała dostęp jedynie dzięki li cznemu zgłoszeniu się prasy zagranicznej, której «nie wypadało odmówić». Ogółem z pism zagranicznych i rosyjskich przybyło do Skierniewie dwudziestu kilku ko rospondentów, z prasy warszawskiej czterech. Aby otrzymać prawo wejścia do parku skiernie wickiego i asystowania przy przyjazdach i wyjazdach Momarchów, dzienuikarze wąrszawscy musieli otrzymać odpowiednie świadectwo prawomyślności od władz ad ministracyjnych, za pośrednictwem prezesa cenzury, którym w r. 1884 był rz. r. st. Ryżow. W kSkierniewiczch przewodnikiem wszystkich przybyłych korespondentów, na mocy porozumienia się naczeluej władzy kraju z ministoryum Dworu, był u rzędnik do szczególnych poleceń przy general-gnberna* torze warszawskim p. Jankulio, późniejszy prezes cen zury warszawskiej. Pan J. porozumiewał się z dziennikarzami, pro H. J. JIMDRISEK "ów Kroszezam 4-tomowe dzieło Porozbiorowe Narodu Polskiego” prof. Augusta Sokołowskiego jest jedynem unas tego rodzaju dzie łem tak bogato ilustrowanem zbioru do r. 1998. Dzieło nadające sią na poda runek Gwiazdkowy. Sprzedaż za gotówkę i odpowie dzialnym na raty, Do nabycia w księgarniach i Admi nistracyi Wydawnictwa Warszawa, Widok 22, tel. 19} ł2. SS" kn” . Ba NABYCIA LL zi AĆ WYRAŻNIU PROD NA PRZYJMOWAĆ WSZELKICH JOFIAZOWIWANYCH SUROGATÓW. ZMSKLÓ), 5 natychmiast po otrzymaniu obstalunku. amerykańskie i europej skie w największym wy borze. Można na raty. Główny?skłsd instrumentów muzycznych i nut 13458 Kreszczatyk Nr 41 | Wyprzedaż 14585 do 1 lutega 1910 r. Z powodu zwinięcia gospodarstwa wy przedaje się u Kazimierza Tołkacza w Kujawskiej Marylówce obora czystej krwi Simmenthalów, składająca się z, 8-miu krów, Ś-ciu cielię i 2 reprod. rozmajtego wieku, a także | źrebięta półkrwi angliki (remontowe) 14620 20 sztuk ur. w 1907, 1908, 1909 roku. Bliższych informacyi udziela zarząd ma ‘aiku. Stacya pocztowa i toelegr. Fram pol Podolski — kolejowa Płoskirów. Us o SZwyców w Ferdynandówce na Podolu. Sprzed. ciełie 1 byczków pa 10 rb. miesiąc. St. kol. wąz. tor. Fer dysandówka o 6 w. Pocz. i tel. Nic mirów, Józef Podgórski. 14789 ohwili ro» Notatki iaformaoyjne. Biore kij. rz.-kat. Tew. debreBzyn ności, M.-Żytomierska Nr. 8, otwarie każdodziennie od 10 do 2 oprócz świąt < KRA CH EN aa I niedzięl. 1-1 KASILÓ UI nE SP; Tamże w godzinąch biurowych mo P olski Magazy n Kwiatów ERA żna zasięgnąć Soratie STOT doty czących wydziału letnisk, Zarząd Tow, pom. etwi. pei. uniw. kljow. Wiolka Zytomierska Nr 8 m. 12. od 4 do 6. hee: wadził ich na przyjazdy, ceuzurował wysyłane depesze gdyż bez podpisa p. J. telegraf depesz nie przyjmował. Najzabawniejsze jednak zajście miało miejsca badęząa przedstawicuią galowego. Zajście to opisuje autor artykniu p. Celestyn Bystrząnowski, który wystę powa} wówczas, jako delegat «Kuryera Porannegoa, w następujący sposób: <Na przedstawienie to, otrzymali zaproszenia li czni dygnitarze pańsiwowi oraz przedstawiciele arysto= kracyi z Warszawy. Niewielka sala teatralna mieści na parterzą 150—180 osób. a oprócz tego w górze po rogach na przeciw sceny posiada dwie większe loże, czyli gaie ryjki. Jedną z tych lóż zazęłą generalicya, a w dru gioj ulokowano przedstawicieli prasy. Stosownie do polecenia p. Jankulji, na pół go dziny przed rozpoczęciem przedstawienia stawili się dziennikarze przy teatrze—i p. J. zaprowadziwszy nas na górę, polecił drzwi zamknąć na Klucz. Było nam troehę ciasno, a za chwilę zaczęło być gorąco. Naturalnie korzystając z wolnego Czasu, rez mawiano wesoło. Politycy komentowali zjazd, inai csy palil> anegdoty i dowcipy. Dygnitarze państwowi iżga ście zaproszeni również zebrali się wcześniej w sali i z zaciekawieniem spoglądali na galeryę dziennikarską, na której nie brakio osobistości wybitniejszych, jak np. Paweł Lindau z «Köln. Ztg.», d-r Luxemburg z «Neue freie Presso», Ludwik Pietsch z «Vossische Ztg., d-r Hahn, redaktor «Politische Corresp., kapitan Horner i Dobron—obaj z Times'a». Koczetow (Russkij Stran nik), artysta-malarz, ilustrator pism zagranicznych Lii ders i wiola innych. Przedstawienie (balet) składało się z dwóch czę ści z dłuższym antrakiem. W sntrakcie w teatrze zro bił sią ruch, lecz my, dziennikarze, ulokowani, jak śle dzie w beczce, nawet szklauki wody przez drzwi, zam knięte nie mogliśmy dostać. Na stukanie nikt nie od: powiadał, gdyż klucz schowany był w kieszeni dosioj nika, który na dole zapowne pił herbatę, lnb chłodził się lodami. Wiem ktoś z sali zaczął prosić p. Pawła Lindau aby zeszedł na dóż—tym ktosiem był jeden z synów Bismarka. Lindau mimiką i półgłosem odpowiedział z galeryi, że nie może zejść, gdyż jest zamknięty od ze wnątrz... Po dłuższej chwili usłyszeliśmy wszyscy rumor za drzwiami, kroki kilka osób, wsuwamie klucza do zamku i narąz głos donośny na wpół gnuiewny: «Ceto wy zdiełali., zdies Ewropa sidit, a wy jejo za pierli,..» Pedwoje się otwarły, stał przy nich p. Jenkuijo a przy nim jakiś wyższej rangi nrzędnik dworski, któ ry w uprzejmych słowach zwrócił się do dziennikarzy: «Messieurs! à vos ordres! Thé, rafraitchissemenis..> Po tem przemówieniu do loży wszedł młody Bis mark i, przywitawszy się z p. Lindan, pociąguął go na dół. Dzięki więc inierwsqcyi syna zelaznęgo księcia... zamknięta na klącz «Europa2.. wogła odetchnąć świe żem powietrzem. 60% 1 DUS NR Odpowiedź finlandczyków. Petęrsburska Agencya niemal dosłow nie podała nam elukubracye prawno-polity czne rosyan, członków komisyi fińsko-rosyj skiej, natomiast nie raczyła streścić nawet odpowiedzi finiandczyków. Oto jej brzmienie: „Podczas gdy w ciągu całego XIX stu lecia nie zaszedł w Finlandyi ani jeden wy padek poważnego naruszenia porządku praw nego, nie było ani jednego zabójstwa lub zamachu politycznego, ani jednej sprawy po litycznej — po usunięciu porządku prawne go, stanowiącego w ciągu stuleci podwaliny wszelkich dążeń narodu fińskiego i najści ślej związanego z jego życiem kulturalnem można się obawiać zaburzeń, zgubnych za 2 m A c e E TEE E mesa targów, moralnego rozkładu, co wszystko przynieść może tylko uszczerbek porządko wi i bezpieczeństwu” publicznemu. „Przekonani jesteśmy — czytamy da lej — że przeprowadzenie takiego projektu, jak ten, który zmieniony; został;przez rosyj skich członków komisy, ściągnęłoby na Fin landyę wielkie nieszczęścia. Zniesienie za bezpieczonej przez prawa zasadnicze autono mii, z której Finlandya korzystała w ciągu całego wieku, przyjęte zostanie przez naród fiński, jak najsroższe doświadczenie, jakie wogóle spaść nań mogło. To też zaspoko jenie żądań, stawianych obecnie Finlandyi ze względu na jej położenie w Państwie Ro syjskiem, powinno być załatwione bez naru szania istniejących praw zasadniczych i na podstawie sprawiedliwości”. |>| A AE Niezwykły zaszczyt. ZzParyża donoszą, §żo paryska <«Acadómie„des sciences 'morales_et politiques» $wybrała 25 głosami przeciw 3 członkiem zagranicznym tej akadomii Teodo ra Roosevolła,' b. prezydenta Stanów: Zjednoczonych. Akademia ta liczy 40 członków zwyczajnych, 6 zagra nicznychii,43 członków korespondentów, 'a zajmujegsię studyami filozoficznemi, historycznemi, politycznemi, prawniczemi i ekonomicznemi, Tytuł «członka instytu iu» jest uważany we Francyi za jeden z największych zaszczytów. Przypadł on obecnie w „udziale, Roosevel towi, jako dowód uznania za szerzenie zasad moral nych i narodowych w teoryi i praktyce. 4 Wiadomość o tym niezwykłym zaszczycie dojdzie Roosevelia, gdy powróci z polowania na iwy w Afryce, które miało być wypoczynkiem po trudach prezydentury, Dla wia domości ogółu dodajemy, że akademia nauk moralnych i politycznych jest jedną z pięciu składowych części akademii francuskiej, Z działalności hakatystów. Niedawno rozeszła się wiadomość, że gorący patryota, p. Marcin Biedermann, od dał wieś Miedzianowo w W. Ks. Poznań skiem w niepewne ręce i że majątkowi te mu grozi niebezpieczeństwo przejścia ;w, po siadanie niemieckie. Na skutek tych pogłosek p. Biedermann podał w „Gońcu Wielkopolskim" szczegóło we wiadomości, dotyczące tej tranzakcyi. Wynika z nich, że ze strony niemieckiej staranogsię nabyć Miedzianowo przez zręczne podsunięcie fikcyjnego nabywcy polskiego, nazwiskiem Jankowskiego, a p. Biedermann, otrzymawszy pewne gwarancye od rzekome go nowonabywcy, zawarł z nim umowę, w której zastrzegł sobie wypłacenie 50,000 ma rek, gdyby p. Jankowski w ciągu 3 lat sprzedał *: komukolwiek Miedzianowo bez je go zezwolenia. Powziąwszy jednak podejrze nie co do osoby: p. Jakowskiego," p., Bieder mann nie zgodził się na przewłaszczenie ma jątku. Wtedy Jankowski zrzucił maskę i przelał wszystkie swe prawa na niemca Hoffmana, z którego polecenia dotąd dzia łał. Hoffman powołując się naswój kontrakt kupna, a nie mogąc skłonić p. Biedermanna do przeprowadzenia przewłaszczenia ofiarą wspomnianych 50,000 marek, obłożył aresz tem wszystek jego majątek, aby w ten spo sób zmusić go do ustępstwa. I ten nacisk nie poskutkował P. Biedermann odwołał się do sąda, powołując się na to; że zost wprowadzony w błąd co do osoby kupują cego i dlatego kontrakt z nim zawarty nie jest ważny. Aż do zapadnięcia decyzyi są dowej cały jego majątek pozostaje pod a resztem. P. Biedermann jest jednak przeko nany, że Sprawa zakończy się jego zwy cięstwem, i zapewnia, że przejście Miedzia nowa w obce ręce jest wykluczone. Całe to zajście jest ciekawym, bez wątpienia, przyczynkiem do charakterysty ki walki, toczącej się w Wielkopolsce o zie mię. EE | EFEKT | Ze Związku oficyalistów rolnych, 18 b. m. odbyło się w lokalu Zarządu wspólne zebranie członków kijowskiego I-go i Il-go oddziałów wżcelu zdecydowania kwe styi połączenia się tych dwóch oddziałów w jeden —, kijowski, co też jednogłośnie zo stało uchwalone. 59) "HENRYK SIENKIEWICZ Wiry. — A gdyby Kaśka, czy Hanka miała sto tysięcy funtów? — zapytał Świdwicki. — W takim razie... wpadłbym w roz terkę — odpowiedział z flegmą Dołhański. A po chwili mówił dalej. — Bo wydaje się, że tonic, a w życiu może się wykazać, że to jest coś. Pomi nąwszy rozmaitych kuzynów Maćków i Bart ków, którzyjniezawodnie się znajdą — rów nież znajdą się także i odmienne instynkty, odmienne popędy, odmienne upodobania. Co u licha! — nie chciałbym mieć żony, którą mogłaby opanować nagle a niespodzie wanie namiętność do bursztynowych pacior ków, do łaskania grochu, do mędlenia Inu, do ulęgałek, albo do zbierania bedłek, nie mówiąc o jagodach, orzechach i o chodze niu boso. Tu zwrócił się do Grońskiego. —. Ruszaj sobie ramionami, ale tak jest. — Mnieby to nie raziło — rzekł Swid wicki — tylko — gdybym się miał żenić z panną Anney, wymówiłbym sobie właśnie to, żeby czasem chodziła boso. Jak jestem na wsi, nic na mnie tak nie działa, jak wi dok bosych nóg u dziewczyn. Prawda, ża często miewają różę w kostce, co pochodzi od kłócia się o rżysko. Ale przypuszczam, Że panna Anney nie ma róży. — Z wami nie można mówić poważnie. — Bə i po co?—odrzekł Swidwicki. — D Z] Jako kandydata na zarządzającego ki del., wyznaczonym na 23 stycznia 1910 r, oraz przedstawiono opracowane przez komi syę finansową projekty budżetu na 1910 r. Zebranie nie uchwaliło pod tym ostatnim jowskim oddziałem, do zatwierdzenia Żarzą dowi, zdecydowano przedstawić p. A. Gro deckiego. Zebranym zakomunikowano o ukonsty tuowaniu komisyi przedwyborczej, dla omó wienia kandydatur przyszłego prezesa Związ ku, w liczbie 15 osób, o terminie V-go zebr. względem Żadnej rezolucyi, pozostawiając szczegółowe rozpatrzenie kwestyi do następ nego posiedzenia, Powzięto, natomiast, uchwałę zebrania jaknajszczegółowszych danych co do siły pła tniczej oddziału na rok 1910, dla przedsta wienia ich Zarządowi przed zebr. delegacji. T. 0. . Mały fejleton. „Kijowski kościół św. Mikołaja został poświęcony i dla parafian otwarty w tym roku niezapomnianym, gdy składaliśmy hołd pamięci Juliusza Słowackiego w setną roczni cę Jego urodzin... Czy nie godziłoby się w strzelistem wnętrzu świątyni zostawić widomy znak te go hołdu, który całą naszą powszechność we raj czci połączył? zy nie należałoby odpowiednią tablicę marmurową w jednej z wewnętrznych ścian kościelnych umieścić? Taka myśl już powstała .. Grono ludzi zadeklarowało w dniu wczorajszym skromną na ten cel ofiarę — nie jako „dar“ — lecz, jako „wskazanie“... * — Rozważmy... A raczej do praktycznego tej myśli wykonania przyczynić się zechciejmy. Czarny Jegomość. EE WOW ODC OC IA KRONIKA. Kalendarzyk. Dziś 16 (29) Euzebiusza B. M. Jutro 17 (30) Łazarza B,, Olimpii Wd, Wsehód słońca godz. 8 m. (4 Zachód słońca godz. 4 m. 01. Długość dnia godz. 7 m. 57. — Walne zebranie Koła kobiet polek. W „Ogniwie*, dnia 18-go grudnia r. b., od będzie się walne zebranie, które, jako po wtórne, prawomocne będzie bez względu na ilość przybyłych uczestniczek. Opłaty człon kowskie przyjmowane będą przy wejściu do sali. Początek o g. 8-ej. — Wenty na rzecz Koła Kobiet Polek. Na rzecz instytucyi utworzonych przez Koło mają się odbyć wenty: dnia 17-go grud nia r. w księgarni p. Idzikowskiego (Kreszezatyk wprost Proreznej), 18-go grud nia, w perfumeryi p. Niwińskiego — a dnia 19-go grudnia, w składzie porcelany „ł|„Ońiełów* i'w mugazynie p. Zdrojewskie go.—Zarząd Koła zadawalniając się procen tem od sprzedaży najłaskawiej przez ofiaro dawców przeznaczonym, postanowił wyklu czyć wszelką karotę. — Przy sprzedaży u przejmie obiecały asystować uproszone panie. — „Majduczek*. W niedzielę w „Ogni wie* teatr polski daje świetną sztukę ko synda „Hajduczek“. Sztuka ta jest prze róbką z powieści Henryka Sienkiewicza „Pan Wołodyjowski". Zarząd teatru przygotował do tej sztuki nowe kostyumy. Sztuka ta przez cały sezon grana była z olbrzymiem| W powodzeniem w Warszawie. Pełną humoru postać Zagłoby odegra p. Dąbrowski. — Odjazd wiceministra. Wczoraj wie czorem wyjechał z Kijowa do!Połtawy wice minister oswiaty L. Georgiewski i urzędnik do szczególnych zleceń przy ministerstwie oświaty P. Prozorow. — Zabójstwo Rachstejna. W dniu ju trzejszym kijowska izba sądowa będzie roz. BN NIET E Hry U KE patrywała sprawę o zabójstwo kupca Rach sztejna, dokonane da. 13 stycznia r, b. przy zbiegu ulic Kenstantynowskiej i Jarosław skiej na Padole. Na ławie podsątnych za siądą: poddany pruski Karol Focht, Busta chy Kupczenko i Aleksander Mironienko, oskarzeni z art, 18 i 1,454 kodeksu karne go. Swiadków wezwano 36. — Stan pogocy. Po dlugolrwałej od wiłży, w dnin 14 gradnia temperatura za częła się obniżać i wczoraj wieczorem ter mometry w Kijowe wskazywały 6 stopni poniżej zera. Saiegu w mieście dotychczas niema. Komunikacya kołowa. — W sprawie wyborów do rady miej skiej. Zarządzający wydziałem do spraw go spodarki miejskiej w Petersburgu, p. Jew stifajew zażądał od prezydenta m. Kijowa nadesłania wiadomości o ilości wyborców miasta Kijowa i zależnie «d tego o iluści radnych miejskich. Prezydent miasta rów nież telegralicznie odpowiedział, iż Kijowowi przysługuje prawo posiadania 80 radnych. Na każdego radnego przypada 52 wyborców. Wobec tego ilość radnych według cyrkułów przedstawia się w sposób następujący: sta rokijowski powinien posiadać 18 radaych, łybedzki—15, łukianowiecki—14, podolski— 9, pałacowy—8, płoski8, bulwarowy—5, peczerski 3. Ogółeru wyborców Kijów posiada 4206. — Nowa arterya komunikacyjna. Rada miejska w zasadzie uchwaliła myśl utworze nia nowej arteryi komunikacyjnej, łączącej dworzec kolei z Padołem, celem odciągnię cia ruchu ładunkowego od Kreszczatyku. Arterya ta miała być utworzoną z ulic—De siatinnego zaułka, Gronczarnej i Kożemiac kiej. Komisya finansowa, rozpatrując preli minarz budżetowy, usunęła, ze względów o szczędnościowych, koszta po nią tych ulic. Obecnie radni Burczak, Brażnikow i Kobiec wnieśli do rady miejskiej starania o urze arig ih projektu utworzenia nowej ar: eryi. — Posiedzenie rady miejskiej. Dziś od będzie się nadzwyczajne posiedzenie rady mnejskiej dla rozpatrzenia preliminarza bud żetowego. — Rozkaz dzienny do policyi. We wczo rajszym rozkazie do policyi, policmajster za powiada, że wszyscy urzędnicy policyjni po winni na pierwsza żądanie publiczności ko munikować swe nazwiska i urzędy, stójkowi zaś i numer. Winni przekroczenia tego roz kazu będą karani. — Sprawa Radziszewskiego. Pojutrze, w piątek, kijowska izba sądowa przy udziale przedstawicieli stanów będzie rozpatrywała głośną sprawę o stawienie oporu policyi dnia 3 lipca r. b. na rogu ul. Trzech Swie tych i Kreszczatyku, kiedy to odbyła się formalna bitwa między policyą a opryszka» mi, ku przerażenia spokojnych mieszkań ców, którzy wychodzili z koncertu w ogro dzie Kupieckim. Na ławie podsądnych Za siądzie Kazimierz Radziszewski, oskarżony o usiłowanie zabójstwa rewirowego Jana Stoekiego i strażników, oraz Tekla i Michał Nowikowowie pod zarzatem ukrywania Ra dziszewskiego po utieczce tegoż ze szpitala. „p. T. Gecyniowski. Wczoraj po południu, po krótkiej chorobie zmarł na skle rozę naczelnik kijowskiego okręgu pocztowo telegraficznego rz. radca stanu T. Cecyniow ski. Zmarły, urodzony w roku 1836, więk szą część życia spędził na służbie w wy: dziale poczt i telegrafów. Ostatnie 16 lat był naczelnikiem okrę gu kijowskiego. Pogrzeb odbędzie się jutro na Łukjano wieckim cmentarzu. | — Nową pisma żydowskie. Z począt kiem nowego roku zacznie w Kijowie wy chodzić nowe pismo żargonowe: „Kiewer Tageblatt“. Oprócz tego, w dniu 25 grudnia WISE pierwszy numer gazety „Kiewer ort“. ~. — W sprawie administracyjnych zesłań ców. Minister spraw wewnętrznych wydał rozkaz, zabraniający osobom, wysyłanym administracyjnie z innych miejscowości, za mieszkiwania w Kijowie. Rozkaz ten nie do tyczy zesłańców już mieszkających w Ki jowie. | —Z politechniki. Wobec zbliżających się egzaminów, zarząd wszystkich wydziałów Niech Krzycki odcina teraz kupony od swo-|wet z tej zasady, twierdzę, że nasi toryso jej powagi, ale nie my. Czy to ty nie mó-|wie nie umieją być dumni ze swej krwi. wiłeś, że on należy do narodowej demo kracyi? — Nie. Nie ja. Ale co to ma za związek z panną Anney? — Ach! ach! — szlachcie — narodowy demokrata dowiedział się że jego flamma ma w żyłach chłopską krew i jednak brzuch go z tego powodu zaraz rozbolał, jednak kole go ta deminutio capitis. — Kto ci to powiedział? Przytem to jest raczej permutatto, nie deminutio... — Tak! Towar angielski okazał się wyrobem krajowym i spadł w cenie. Słusz nie, słusznie... Wiecie, ktoby mógł sobie pozwolić z całą swobodą na małżeństwo w takich wa runkach—zapytał Dołhański: prawdziwie wiel ki pan. — Ale nie polski—zawołał Świdwicki. — Już zaczynasz! Dlaczego nie polski? — Dlatego, że polski nie ma dość uf ności w swoją krew, nie ma poprostu dość dumy, żeby wierzyć, że on podniesie ko bietę do siebie, nie zaś sam zniży się do niej. Groński począł się śmiać: — Nie spodziewałem się z twych ust tego zarzutu— rzekł. — Dlaczego? Ja jestem indywidualista, io ile nie uważam siebie za okaz najpo dlejszej rasy w świecie, o tyle uważum się za okaż najlepszej.. Według mnie do ary stokracyi należy się tylko szczęśliwym wy padkiem, to jest wówczas, jeśli się przynosi na świat odpowiedni profil i odpowiedni mózg. Ale naprzykład Dołhański, oile por tretów przodków nie kupił na licytacyi — i inni nasi panowie sądzą, że tę przynale Żność stanowi krew. O ©“, «rchodząc na — W domu—rzekł Groński — znęcasz się nad socyałami, a tu chciałbyś się znę cać nad arystokracyą... — Nie zmniejszaj moich zasług: mam parę pięknych słówek i dla narodowej de mokracji. — Wiem, wiem. Ale jak dowiedziesz tego, co powiedzialeś o polskich torysach? — Jak tego dowiodę? Metodą sokratycz ną—za pomocą pytań. Czy widzieliście kie dy polskiego pana zagranicą, który poznaje się z wielkim panem francnzem albo angli kiem? Ja, pókim miał pieniądze, przesiady wałem zimą w Nizzy, albo w Kairze i wi działem ich mnóstwo. Otóż za każdym ra zem zadawałem sobie pytanie, klóre teraz zadaję wam: dlaczego, u dyabła, nie fran cuz lub anglik stara się podobać polakowi, tylko polak im? Dlaczego zawsze tylko po lak się mizdrzy, tylko polak kokietuje? Dla czego wstydzi się niemal swego pochodze nia—i jeśli wypadkiem francuz powie mu, że go wziął z akcentu za francuza, albo an glik go weźmie za anglika, to się rozpływa z radości, jak masło na patelni? Ach! wi działem takich kokietów dziesiątkami—i to jest stara rzecz. Tak było i dawniej. Taką kokieteryę miał naprzykład i Stanisław Au gust. Polski pan umie czasem nosić wyso ko nos w kraju. Przed cudzoziemcem zaw sze na dwóch łapkach. Czy to nie jest brak dumy z własnej rasy, z własnej krwi, z własnej tradycyi? Jeśli macie najmniej sze ziarnko poczucia prawdy, choćby takie, jak ziarnko kawioru, to mi przyznacie słusz ność! Co do mnie, wstydziłem się czasem, że jestem polakiem. — To się znaczy, że dopuszczałeś się takiego sameo grzechu; jaki im zarzucasz— jeśli wage! politechniki kijowskiej przypomina studen: tom, iż ostatecz*y termin dopełnienia „mi nimum* upływa po styczniowych egzami nach 1910 roku. Po tym terminie wszyscy studenci, któ rzy nie otrzymają dostatecznej ilości stopni (należy mieć przynajmniej „minimum“ z 2-ch ostatnich lat), będą n ezwiocznie wydałeni z politechniki. — Wykłady w politechnice, z powodu zbliżających się świąt bożego Narodzenia, zostaną przerwane dnia 20-go b. m. i będą wznowione w połowie stycznia 1910 roku. Laboratorya i kreślarn'e będą otwarte przez czas świąt oprócz następujących dni: 24, 25, 26, 27 i 31 b. m, a także 1 i 6 stycznia 1910 roku. Kancelarya do spraw studenckich też będzie zumknięłą w dnie wyżej wymie nione, — Jury. Do jury, które będzie roz strzygało konkurs projektów pomnika Cesa rza Aleksandra Il w Kijowie, między iony mi zostali powołani artyści malarze, pp. lo tarbiński i łalimski. — Wystawa cholery. Wczoraj w domu ladowym fundacyi Tereszczenki (W. Pod walna róg placu Sienoego), została otwarta wystawa chalery. Na czele organizatorów wystawy stoi pruf. Wysokowicz. — W sprawie bruków. Zarzął miejski zawarł wczoraj umowę Z przedstawicielami kopalni granica w Gniewaniu na dostawę 2 tys. sążni kwadr. kostek granitowych do bruków kijowskich. Część obstalunku—500 sążni kw. Gniewań zobowiązał się dostarczyć po 35 rubli za sążeń, resztę — 1,500 po 82 rubie 75 kop. Oprócz tego przedstawiciel budapeszteńskiego T-wa bruków ceramiko wych, p. Wajnsztejn, zadeklarował nową cenę kostek ceramikowych—35 rubli za sąż. kwadr., licząc w tem robotę podłoża beto nowego grubości około 10 etm. — 2 komitetu ziemskiego. Wczoraj roz poczęła się zimowa sesya gubernialnego ko mitetu do spraw gospodarki ziemskiej przy udziałe 84 radnych. Przewodniczy obradom gub. kijowski Giers. Na wczorajszem po siedzeniu rozpatrzono szereg spraw ubezpie czeniowych. Szczegółowy przebieg zebrania podamy w osobnem sprawozdaniu. — Uczta pożegnalna Woz raj wszyscy stali współpracownicy „Dziennika Kijowskie go“, wraz z członkami zarządu kijowskiego Kola literatów i dziennikarzy polskich, Ż: gnali ucztą ustępującego z grona współpra cowników Redakcyi, p. Stanisława Rutkow skiego, który w ciągu 4-letniego wspólpra cownictwa w „Dzienniku Kijowskim", zy skał gorącą sympatyę i przyjażń wszystkich kolegów. Koledzy żegnali go z szczerym żalem. OSOBISTE. — Wozoraj wieczorem wyjechał z Ki jowa do Kurska dowodzący wojskami kijow skiego okręgu wojennego, gen.-ad. M. Iwa now. " — Wyjechał z Kijowa dowódca 21 kor pusu armii, gen. Czurin. — ZNACZNA KRADZIEŻ. W tych dniach star szemu prezesowi izby sądowej A. Meisnerowi skradzio no papiery procentowe na sumę 2390 rb. A. Meisner siedział w biurze Banku państwowego i za isywał nu mery swoich papierów protontowych. Siedzący: w po bliżu nieznany jegomość zręcznie skradł ze stolika Meisnera 5 biletów procentowych i wyszedł z banku. Policya hezskutecznie dotychczas poszukuje sprawcy kradzieży, Aresztowano w mieszkauin Kipnisa podej rzapą kompanię, składającą się z Wassermana, M. So merfogela, Sztejnberga i Kipnisa. Zualoziona tam kom promitującą korospondencyę i 10 bszwartościowych obli gacyi kierczeńskich przedsiębiorstw metaiurgiczaych. Złodzieje zazwyczaj używają przy kradzieżach w ban kach takich bezwartościowycn papierów dla pozyskania zaufania klientów. Podobno sprawca kradzieży u Mais nera—miał również w ręku jakieś obligacye. — DRAMAT. Wczoraj w pracowni ubiorów damskich p. LŁondoua przy m!. Michajłowskiej Nr 34 odegrał się dramai na tle miłosnem. O względy jednej z pracujących panic, 18-łet nie, A. Prachorenko, starał się mieszkający w tym sa mym domu S. Matruchowicz. Zabiegi jednek Matru chowiczą były besknteczno, gdyż wzajemności nie mógł pozyskać, Wczoraj Matruchowicz, zjawiwszy “ię do nimyazynn, dokonał jeszcze jednej próby, w tym kio runku; kiedy się jednak nie powiodło, zadał A. Pro chorenso dwie ciężkie rany w brzuch. Na krzyk zra utonej zbiegł się porsouol magazynu pol Podczas obezwładniania nieodpowiadającego w uapadcie szału za swe czyny Matrachowicza— odniosła wie rauy lajewska. Pu oprzytomnieniu Matrucho wicz spokorniał i zaczął płakać. Połicyn. aresziowała i g e na E e a a FE — ZA odpowiedział Groński. Gdyby końce skrzy deł naszego orla sięgały dwóch mórz, jak niegdyś, może i oni byl:by inni. Ale obe cnie — powiedz mi, z czego oni mają być dumni? — Przekręcasz rzecz. Ja mówię tylko o dumie rasowej, nie politycznej—odpowie dział Świdwicki. Zresztą niech ich dyabli wezmą. Wolę pić. — Gadaj sobie, co chcesz — ozwał się Dołhański—u ja ci powiem tylko to, że gdy by jednak sprawy krajowe były wyłącznie w ich rękach, działyby się może rozma ite głupstwa, ale nie smażylibyśmy się w takim sosie, w jakim smażymy się dziś. A Świdwicki zwrócił ku niemu błysz: czące już trochę nienormalnie oczy. — Mój kochany, rzekł: żeby rządzić krajem, trzeba mieć jedną z trzech rzeczy: albo największą liczbę, którą ma za sobą kanał.. przepraszam, chciałem powiedzieć: damokracya—albo największy rozam, które go u nas nie ma nikt, albo największe pie niądze, które posiadają żydzi. A „ponieważ dowiodłem, że nasi wielcy panowie nie ma ją nawet poczucia tradycyi — więc co oni mają?... — Choćby dobre maniery, których to bie już brak — odparł z niechęcią Dol hański. — Nie. Jaci powiem, co oni mają — nie wszyscy, to co drugi, albo trzeci: ale ci powiem pocichu, by nie obrażać dzie wiczych uszu Grońskiego. I pochyliwszy się do Dołhańskiego, szepnął mu jeden wyraz, poczem jął par skać złośliwie: — Ja nie mówię, żeby to nie było coś, ale to nie dosyć, żeby rządzić krajem. Lecz Dolhański zmarszczył się i rzekł: Matrachowicza i odprowadził« do cyrkału. D» ran nych kobiet zawczwano <Pogatowie» która odwiozła A. Prochorenko do szpitala A leksandrowskiego. — TAJEMNICZE ZNIKNIĘCIE. Przed kilku dniami znikł nagle D. Haiperyo, buchalter biura ban kierskiego (Grubera. W ciągn 3 dni pie było żadnych zgoła o Ilalperynie wiadomości, dopiero 14 grudnia o trzymano anonimową depeszę, poniadamiającą, jakoby Ilatperyu zakończył życia samowójstwem, W mieście soiknięcio llalperna wywołało o gromae zaciekawionie. W biurze Grubera nie żadnego nadużycia. — SAMOBÓJSTWO NA SIACYI. Wczoraj o godz. 10 z rana, na slazył osobowej Kijówji, rzucił sią pod manewrujący pociąg kurycrski jakiś nieznany młody mężczyzna. > Po zatrzymaniu pociągu, wydobylo zwłoki jego; kola lokomotywy przecięły go na dwie połowy. Simierć nastąpiła niomentalnie, Okazało się ża desperat Lazy wał się Czyżenkow i był z zawodu szklarzem. — NIESZCZĘŚLIWY WYPADEK. Wczoraj o gedz. 6 z rana, podczas łączenia wagonów na stacyi Kijów LI, dostał się między bufory wagonów włościawia O. Chomenko. Został on zupełnie zmiażdżony. KARY ADMINISTRACYJNE. Na mocy rozporządzenia gubernatora, właściciel domu Nr 206 przy ul. Borszczagowskiej, IL. Litwinienko skazany zo stał za przekroczenie przepisów © meldunkach na l miesiąc aresztu, właściciel domu Nr ? przy ul. Ilji: skiej, protojerej I Bcegorodickij na 5 rb. kary. — ZNALEZIONE BOA. W obrębie cyrknłu starokijowskiego stójkowi znależli dwa kosztowne boa futrzane. Znaleziono rzeczy są do odebrania w cxr kulo. — KRADZIEŻE. Z mieszkania M. Riabowa przy nl. Fanduklejowskiej Nr 1 skradziono kosztow ności i brauning na snmę rb. £00. — W doma Nr 20 przy ul. Insiyiuckiej złodzie je w biały dzień przecięli łańcuch i otworzyli wytry chem zatrzask amerykański w mioszkaniu dymisyono wanego podpułkownika I. Lepkowskiego i popełnili w niem kradzież różnych rzeczy. — Z mieszkania P. Szklarewskiej przy ul. Kuż niecznej Nr 38 skradziono rzeczy za rb. 135. W de mu Nr 89 przy ul. Puszkińskiej skradziono na 100 rb. bielizny Kliugenberge. —W mieszkaniu A. Plowakina przy ul. Piro gowskiej Nr 4 słażąca Anna Nagorniczenko popełaiła kradzież różnych rzeczy. — W domu Nr 36 przy ul. M. Wasilkowakiej sea S. Krawczenko okradła mieszkanie B. Dąbrow skiego. — ZBRÓJNY NAPAD. Onogdaj wieczorem na Priorco trzej rabasie napadli na D. Samojłowicza i zabrali mu wiezione przezeń towary kolonialne. — OKALECZENIE. W drukarni rosyjskicj, w zaułku Michałowskim, maszyna zmiażdzyła przedramię drukarzowi Bagińskiemu. p — W doma Nr 6 przy ni. W. Zytomierskiej maszyna do pragia zdruzgotała M. Baranowskiomu le wą rękę. stwierdzano dotychczas SPRAWKA ZŁODZIEJSKA. Przybyły z Derdyczowa rekrut M. Keizman szukał w Kijowie ko misy? poborowej. Przed gmachem sądów podszedi doń jakiś nieznajomy, który, pod pretekstem zaprowadzenia go do komisyi, zaciągnął go naZjaza Wozniesieński i tu skradł ma portmoneikę z pieniędzmi. — ZAMACH SAMOBOJCZY. Wczoraj zana w domu Nr 198 przy ul. M. Błagowieszczeńskiej rewi rowy bulwarowego cyrkułu Jakób K—o zazył morfiny, «l'ogotowie» uratowało desperata. — SKAZANIE BIRIUKOWEJ. Na mocy roz kazu gubernatora, właścicielka wykrytego przy ul. Nik. Dotanieznej Nr 11 domu schadzek, E. Biriukowa skaza na została za miezameldowanie slużby na 300 rub. grzywny lub 2 miesiące aresztu. Niezależnie od tego Biriukowa będzie pociąynięta do odpowiedzialaości za popieranie tajnej prostytncyi i za bezpatentowy han del irunkami, Z SĄDÓW. Kradzież dokumentów śledczych. Dnia 18 października r. z. starszy kandydat do posad sądo rych, Kowalski, pełniący wówczas.obowiązki sędziego śledczego m. Kijowa do wykonywania spc cyalnych złecefi sędziów śledczych, otrzymał od sędzie go śledczego miasta Kazania polecenio zbadania w sha rakterze oskarżonego niejakiego Chai ma-Bera Rabina, kióremu inkryminowano, iż wstąpił do aniwersytoiu kazańskiego na zasadzie fałszywego patentu Peczer skiego gimnazyum w Kijowie. Jeńdnocześnin sędzia śledczy m. Kazania przesłał p. Kowalskiemu Wsz jstkio akta sprawy, oraz, jako dowód rzeczowy, fałszywy pa tent Rubina. Po zbadaniu oskarżonego i okazaniu mu jak lego wymaga prawo, aktów śledztwa, Kowalski 20 paździer nika 1905 roku oddał Sprawę Sekretarzowi swemu, Eugeniuszowi Sremiontkowskiemu, dla zapisania jej do rejssuru i wysłania pocztą do miejsca przeznaczenia. Siemiontkowski w jego obecności zapisał sprawę do rejestru pod Nr 2050 Tymczascm będąc wypadkowo w marcu r. b. w kanceiaryi prokuratora kiłówskiego sądu okręgowce go, Kowalski dowiedział się, że tegoż dnia od sędziego śledczego m. Kazania przyszedł papier z prośbą o wpły nięcio na odnośnego sędziogo śledczcgu, aby przyśpie szył badanie oskarżonego Rubina i odesłał akta spra wy z powrotem. Kowalski natychmiast udał się do swej kance jaryi i sprawdził, że chociaż sprawa Robina była zapi sana w rejestrze pod Nr 2650, lecz w książce wożne go odnotowaną nie była, oraz nie było pokwitowania. ze akta oddane zostały na pocztę. Według przyjętegu — Jeśli tak, to i ty należysz zapewne do najwyższej arystokracji. — A jakże! a jakże! Mam dyplom, po-_ świadczony parę lat temu w Akwizgramie. Miejsce koronacyjne! To rzekłszy,j napił się znowu wina i mówił dalej, z gorączkową jakąś wesołuścią. — Ach, pozwólcie mi bluzgać, pozwól cie kpić z ludzi i rzeczy! Ja ciągle to ro bię wewnętrznie, ale czasem potrzebuję wy rzucić żółć nazewnątrz. Pozwólcie! Przecie ostatecznie jestem polak, a dla polaka nie może być większej przyjemności, jak obdra pywać, jak zmniejszać, jak kłuć, jax oga dywać, jak plwać, jak ściągać posągi z pie destałów. Republikańska tradycya! — co? Przytem Opatrzność tak szczęśliwie urządzi ła, że polak to najwięcej iubi i zarazem, gdy o niego chodzi—najboleśniej odczuwa. Roz koszne społeczeństwo! — Mylisz się — odpowiedział Groń ski — bo pod tym względem zmieniliśmy się ogromnie, a jna dowód powiem wam przykład: Gdy malarz Limiatycki dostał za swą Golgotę wielki medal w Paryżu, rozja dły się na niego natychmiast wszystkie miej scowe małe pędzeiki. Otóż, spotkawszy go, pylałem, czy im da odprawę, a on od powiedział mi z największą pogodą: „Ja służę ojczyźnie i sztuce, a nie rozumie le go tylko głupota, nie chce zaś rozumieć tylko podłota.* I miał słuszność, albowiem kto ma jakiekolwiek skrzydła u ramion i potrafi choć trochę wznieść się w górę, ten może nie uważać na uliczne błoto. (D. e. n.). DZ LEŃ IK 8 lal 0 W Noel w kanzelaryi sedziego śledczega zwyczaju, wszystkie wysyłane papiary zapisywał do rejostru Sremionikowski, i oddawał je ustugującemu w kancelaryi siójkowomu, Szymonowi Iwaśkiewiczowi, który zaklejał takowe wġpakiciy S zapisywał do swej książki i oddawał, gdzie należy za pokwitowaniem w książce, Badzny w tej sprawie Iwaśkiewicz złożył nastę pujące zeznanie: wszystkie otrzymywane od Siemiont kowskiego papiery natychmiast zapisywał on do ksią Żki i gdyby był dosta} sprawę Rubina, musiałaby być ona zapisaua, gdyż zgubić jejnie mógł w żadnym razie. Siemionikowski uiodawno powiedział mu: >szkoda, Żo śmy się wcześniej nie opatrzyłi: nożna było zapisać tę sprawę w jasim wolnym miejscu w książcce. Gdy Sic miontkowski pracował u sędziego śledczógo 4 rowiru m. Kijowa, złapano go raz, gdy chciał otworzyć za po mocą dobranego klucza szafe z dokumentami i blan kietami. Według zeznań Kowalskiego i Iwaśkiowicza, Sio miontkowski często prowadził jakieś pertraktacye z osobami wzywanemi do składania zeznań, Szczegól nie zaś często widywano go rozmawiającym z niejakim Drozdowiczem, który na żądanie sędziego śledczego l rewiru miasta Kazania był badany w charakterze oskarżonego o slałszowanie swego świadectwa dojrza łości dla uzyskania wstępu do uniwersyiciu. Akta sprawy Drozdowicza zostały wysłano do Kazania, lecz w drodze gdzieś przepadły. , Kowalski, oraz sędzia śledczy Lon Staszewski zaświadczyli, „że Siemionikowski mówił im, iz otrzymał akta sprawy Knbina, lecz nie wio, co sie z nimi stało. Na zasadzie powyższych danych Kugeninsz Sie miontkowski oddany został pod sąd i wczoraj sprawę jego rozpatrywała kijowska izba sądowa przy udzialo przedstawicieli stanów. Oskarżony do winy się nie przyznał, tłoaacząc się, że sprawę Rubina zapisał do rejesiru papierów wysyłanych, lecz nie pamięta, czy oddał ją potem srój kowemu dla odniesienia na pocztę, czy loż pozostawi Ją w kancełaryj. , Obrońca jego prosił o niestosowanie do swego klienta art. 362 kodeksu karnego, przewidującego wy siępne zatajenie dokumentów w celu korzyści mate ryalnej, lecz o zakwalifikowanie poslępowania Sicniont kowskiego jako niedbalstwo służbowo. Izba uznała winę podsądnego za dowiedzioną i skazała go na 6 miesięcy (oriecy. kowych, wchodzą w zakres kompelencyi Se natu, jak to wynika z art. 2 przepisów 0 Se nacie. Ministrowi zaś spraw wewnętrznych przysługuje prawo kontrolowania i katowa nia wszystkich wydawanych na mocy peł nomocnictw wyjątkowych rozporządzeń, któ re będą przez ministra uznane za nieodpo wiadające celowi. Petersburg. — Rada lekarska wypowie: działa się za zniesieniem aptek homeopa tycznych i za poręczeniem sprzedaży środ ków homeopatycznych aptekom aleopatycz nym. Uralsk.—W stepie kirgiskim jest cztery ogniska dżumy. W pierwszem, w Tiumeniu, gdzie otoczono kordonem 90 izb, choroba osłabiła; w drugiem, w pobliżu bazaru Dżam bejtyńskiego, kordon w tych dniach zosta nie usunięty; w trzecim—nowych zasłabnięć niema; chorobą skoneentrowała się w czwar tem w Kankule, w okręgu Tbiszczeńskim. W całym rejonie, opanowanym przez dżumę, zasłabło dn. 11 grudnia 11 osób, zmarło 9. Dn. 12 grudnia zasłabło 3 osoby, zmarło 15. Dn. 18 grudnia w całym rejonie pozostało 4 chorych. Petersburg, — Termin trwania ochrony nadzwyczajnej w obrębie okręgu bakińskiego przedłużony został do 6-go czerwca 1910 r. Petersburg.—Oświatowa komisyagdum ska postanowiła, iż rodzice lub opiekuno wie dzieci, uchylający się od przestrzegania przepisów, dotyczących obowiązkowego nau czania powszechnego, mają być karani grzywną do 25 rub. Charków. —Gubernialne zebranie ziem skie obrało na posła do Rady Państwa pre zesa gubernialnego zarządu ziemskiego, Le siewickiego. Makłakow, który nie podpisał interpelacji, proponuje zmienić redakcyę interpelacyi; prawdopodobnie opracowana zostanie nowa redakcya. mnym talentem, txórczości—byla „Pieśń o pehle“ Masorgsk:ego. Pehla.. i tkwiące w muzyce p erwiastki wszechludzkich emo cyi... Chyba to jedno zestawienie zwalnia ras od obowiązku dowodzenia, dlaczego pomysł tej kompozycyi uważamy co najmniej za niefortnnny. Błyskotliwie instramentowanem „Scher zu capriccioso“ Dworzaka rozpoczął się oddział dragi. W końcu programu umieszczono je den z symfonicznych poematów Liszta „Ma zepę*, odznaczający się, jak wszystkie zre sztą większe utwory genialnego pianisty (z wyjątkiem ludowo-węgierskich rapsodyi) kolurnowym stylem, przesadoym patosem i brakiem glębszeg» uczucia. Dyrygent omawianego koncertu, za szczytniegznany Kijowowi p. Nedbal, tym ra zem przeszedł nawet nasze oczekiwania. Po mimo nadzwyczejęgograniczonej ilości prób pNedbal _znakomicie opanował orkiestrę, w każdym z utworów programu składając wciąż nowe dowody doświadczenia, tempe ramentu oraz poczucia stylu, rytmiki i dy namiki. „Nocną“ rewię“ Glinki, „Pieśń o pchle* oraz parę rzeczy na bis z wielkiem powodzeniem odśpiewał artysta opery p. Ce sewicz. W.T.D W sprawie mordęrstwa. Petersburg. „Birż. Wied.“ ceświadcza ją, iż sąd nad Woskresienskim odbędzie się w bieżącym tygodniu. Woskresienskij pod czas badania uporczywie milczy. „Rossija“ pisze, iż należy, aby Duma stosownie odpo wiedziała na krzykactwo kadetów i żeby za pytano, jakiemi drogami lojalna opozycya komonikuje się z bombistami; skoro tylko bowiem zdarzy się akt terorystyczny, na tychmiast kadeci chwalą się, iż posiadają do kumemty i materyały. „Wolność słowa“. Petersburg. „Ziemszczyna' w, związku z interpelacyami żąda odpowiedzialności ker nej za mowy wygłaszane przez posłów w Dumie. Pogłoski o manifestacyach. Petersburg. „Znamia“ donosi o ccze kiwanych d.9 stycznia manifestacyach rewo lucyjnych. Interpelacya. Petorsburg. — Opozycya zebrała wa tne materyały w sprawie zabójstwa w Eka Lerynosławiu byłego posła Karawajewa. In terpelacya ma być wniesiona w styczniu. Woskresienskij — Pietrow. Petersburg. —W kuluarach Dumy hr. Bobrinskij potwierdził, iż Woskresienskij i Pietrow są jedną i tą samą osoba. Hr. Bo brinskij posiada fotografię Pietrowa. Konkurs śpiewaczy. Warszawskie Towarzystwo „Przedświt“ projektuje, jak to już donosiliśmy, konkurs Śpiewaczy. Ponieważ „Przedświt“ zdołał już przekonać publiczność, że ma nietylko cel jasno nakreślony, lecz i o tem, że umiejętnie potrafi kształcić i rozwijać surowy materyał czego dowodem udatne debiuty wychowan ców T-wa, np. barytona p. Rechtlebena), konkurs ten wzbudził wśród artystów i mi łośników śpiewu ogromne zainteresowanie. W konkursie mają wziąć udział zarów no zawodowi artyści, jak i amatorowie, któ rych kwalilikacyę określałby ewentualnie komitet konkursowy. Na sędziów zaproszonoby gruntownych znawców sztuki wokalnej, profesorów i kry tyków miejscowych. Do grona jury weszła by również jakaś niepospolita siła pedago giczna z zagranicy: np. pp. Souvestrowie z Drezna, albo Jan Reszke z Paryża. Są to dopiero ogólne zarysy projektu, który niebawem ma być wprowadzony w czyn. Szczegółowych informacyi o;zamierzo nym konkursie udziela wiceprezesowa „Przed świtu“, p. Anna Komięrowska— Warszawa, ul. Sienna N 2a. TEATR I MUZYKA. Teatr Polski w Ogniwie. «Cion» W. I'eldmana.—«Bron Niewieścia» Denedixa. Utwór głośnego krakowskiego krytyka Feldmana p. t. „Cień“ ktoś nazwał trakta tem psychologicznym w 3 aktach. W sa mej rzeczy, dramat ten jest tak przeładowa: ny materyałem myślowym, że na element estetyczny, na sztukę i prawdę zabrakło tam miejsca. Na scenie w „Cieniu“ prze ważnie nic się nie dzieje, ale za to dużo się gada. Słyszy sie dużo myśli i paradoksal nych frazesów, bardzo nawet ciekawych w czytaniu lub rozmowie, ale ze sceny nu dnych, często ckliwych i banalnych. Bohaterowie sztuki w długich tyradach starają się par force dowieść słuszności z góry powziętych założeń autora i dlatego są to postacie nienaturalne, papierowe, bez barwy i życia. Główną rolę w „Cieniu“ (Janiny) wykonała rzadko, może zbyt rzadko dająca się widzieć na scenie, p. Leśniowska. Utalentowana artystka odegrała swą rolę ze zrozumieniem, należytą ekspresyą i tem peramentem, choć z zbyt dużą afektacyą. Wykonawca trudnej roli Aleksandra, p. Warski (amator) był widocznie mocno utremowany i podjął się zadania nad siły. Pp. Betcherowa, Wnórowska i p. Dą browski byli na swojem miejscu. P. Me dyński niech pamięta, że na scenie wolno się omylić, ale nie wolno się poprawiać, na wet w epizodzie. Zapewne w celu zaprezentowania nowo zaangażowanej artystki p. Kraśnickiej, na za kończenie wieczoru dano „Broń Niewieścią* Benedixa. Z jednego małego występu trudno coś o artystce powiedzieć, Można tylko skon statować, że p. Kraśnicka posiada duże obycie się ze sceną,, miły głos, zręczne ruchy i nadobną postać t. j. wszelkie dane na scenę, i rolę Anusi przeprowadziła udatnie. Budapeszt. — Były prezydent węgier skiej izby posłów, Justh został wezwany przez cesarza do Wiednia na dzień 17-go grudnia r. b. Bukareszt. —Minister prezydent Bratia no otrzymał urlop 2-tygodniowy. Prezydent izby posłów został mianowany mioistrem spraw wewnętrznych i czasowo będzie peł nił obowiązki ministra prezydenta. [Izba posłów obrała na prezydenta wiceprezyden ta Missira. Berlin.—Zastępcą cesarza Wilhelma na pogrzebie Wielkiego Księcia Michała Miko łajewicza ma być książę Fryderyk-Leopold. Berlin —Z powodu twierdzenia „Deut sche Asiatische Korrespondenz*, o tem, ja koby decydującym momentem w sytuacyi, zajętej przez rząd turecki w kwestyi kon cesyi na żegługę po Tygrysie i Eufracie by ła wiadomość o porozumieniu pomiędzy Niemcami i Anglią w sprawie ograniczenia zbrojeń morskich, „Kölnische Zeilung* do nesi urzędownie, że istnieje istotnie pragnie nie polepszenia stosunków do Abpglii; nie do prowadziło ono jednak do żadnego porozu mienia w sprawie floty. Nie odpowiada rze czywistości twierdzenie, że Niemcy zamie rzają odstąpić od ustanowionego przez pra wo pianu budowy okrętów. Paryż.—W izbie posłów, podczas obrad nad oaza alaleterskga spr. zagr.. pa : : RE i „„ |kał Laroche i socyalista Pressansć wnieśli stom Dumy wypożyczania miesięcznika „Lyinterpelacyę z t trudności, napotyka loje“, motşwując swoją odmowę zakazem nych podczas podróży: po-Rosyi dutltowiych wypożyczania wydawnietw nielegalnych. francuskich, woinomyślnych i żydów. Pichon Izwolskij o sytuacyi na Dalekim Wschodzie. odpowiedział, że traktaty dają wolne pole Petersburg.—Dziś na posiedzeniu Dumy do komentarzy, lecz, że w każdym razie przy drzwiach zamkniętych Izwolskij przed francuzi powinni szanować prawo rosyjskie łoży sprawozdanie z sytuacyi na Dalekim I połejg rosyjską Następnie, Rega poSwiat Wschodzie. czył, że rozważy on starannie tę kwestyę. Odrzucenie interpelacyi. Pertraktacye Kokowcewa. Petersburg. — W styczniu Kokowcew pojedzie do Paryża dla porozumienia się z bankierami. Stan zdrowia hr. Tołstoja. Petersburg. — Z Jasnej Polany dono szą, iż hr. Tołstoj po powrocie ze spaceru dostał dreszczów. He. Tołstoj nie chciał na razie położyć się do łóżka; gorączka jednak się wzmogła, takiż hr. Tołstoj nie mógł o wła snych siłach przejść do sypialni. W nocy temperatura doszła do 40,4. Zawezwano na tychmiast z Moskwy żonę i lekarzy, którzy skonstatowali influenzę. Temperatura opada. Petersburg.—Stan zdrowia Tołstoja zna cznie się polepszył, Kompresy zdjęto. Skon statowano nadwrażliwość wątroby i bron chitis. Temperatura 86,59. Tołstoj sam czuje się nieźle, dyktował listy i rozpytywał sy nów o prace tuiskiego ziemstwa. Rewizye. Petersburg — W gub. jenisiejskiej do kanywane są masowe rewizyc u zesłanych. Gubernator wydał okólnik zabraniający ze słanym udzielania korepstycyi. Panuje stra szliwa nędza. Z biblioteki dumskiej. Petersburg.—Bibliotekarz odmówił po KRONIKA POLSKA. — Nowe pismo polskie, W Petersburgu ma wy chadzić nowe pismo, Mianowicie «Tygodnik Katolicki; zadaniem tego, pisma ma byódinformowanio czytelników o wszelkich objawach życia katolickiego, miejscowych, zamiejscowych oraz działalności rozmaitych stowarzy szeń dobroczynnych i oświatowych, mających siedzibę w Petersburgu. OFIARY. W redakcyi «Dziennika Kijowskiego» złożono: Na Tow. Dobroczynności. Zamiasi życzeń świą tecznych i noworocznych: Pp. Cezary Chrząszczewski 9 rb. — Holena i Henryk Wilczyńscy 3 rb. — Antonina i Zygm. Sawiccy 2 rh. Na choinkę przy Tow. Dobr. Pp. L. R. 2 rb. — B. bBajkowski. zawiasu życzeniŚwiątocznych i ooworo cznych 3 rb. Na kupno wozu Drzymały. Pp. Lucyan Osiński 2 rb-—K. Peretjatkowicz 1 rb.— D-r Miecz. Warzański 1 rb.—L. B. 1 rb. Na choinkę przy Koie kobiet. Pp. Maniuś, Janka i Adaś 3 rb.—Jako karę za pata na polowaniu w Reo wnsze: J. Horoch 1 rb.—S. Podgórski 70 kop.—S. Žu ławski 50 kop, — A. Piotrowski 50 kop.—J. Jurkowski 50 kop. — Wł, Ruszczycki 50 kop. — P. Antoszkiowicz 40 kop.—J. Szydłowski 30 kop. Izba przyjęła prawie jednogłośnie formułę przejścia, wyrażającą zaufanie rządowi oraz = Se A 5 f Na najbiedniejszych. P. L. B. 5 rb. por | one: rzekonanie, że rząd rozpocznie z Rosyą ro P. r grel r aprapuhnimp szana Na nędzę wyjątkową. P. L. B. 5 rb. : Jai bo UC postanoe w sprawie pa e ich A w A R ak ję l. jA + sA A 3 m. przytułek dzienny przy Kole kobiet. P. L. B. w ZP R interpelacyę w sprawie wystyę traktatów. chazejztęrysacyą. kk tych dodatków postać Na wpis dla bledn. uczni. P. L. B. 5 rb. w. . Paryż. —Izba posłów. Odpowiadając na Serwacego byłaby o wiele bliższą artyzmu. M ea orror BIB 3% Iazonqene. interpelacyę w sprawie polityki zewnętrznej, T. M, Na Taj Polskich Kolonii letnich. P. Helena Petersburg. — Do Moskwy zostali wyPichon wskazał, ze Pranvya korzysta z siły moralnej swych traktatów i sojuszów przy jaznych tylko w celu podtrzymywania zgody wśród narodów. Pichon wskazał, że stosunki Francyi względem wszystkich rządów są na der przyjazne. Paryż i Petersburg nigdy nie były ściślej związane. Minister wspomniał o spotkaniach Najjaśniejszego Pana z prezy dentem oraz o wizytach, jakie zamieniii mi nister francuski z ministrem rosyjskim. Po rozumienie anglo-rosyjskie, powiedział Pi chon, jest czynnikiem, mającym największe znaczenie. Przechodząc do sytuacyi na Bał kanach, minister powiedział, że należy wspo mnieć z wdzięcznością o pośrednictwie Ro syi pomiędzy Turcyą a Bułgaryą. W spra wie kreieńskiej Pichon powiedział, że przyj dzie czas, gdy sześć zainteresowanych pańtsw zajmie się uregulowaniem rządów na Krecie. Na zakończenie minister zaznaczył, że ze wnętrzna polityka Francyi odpowiada jej in teresom i zdąża do pokoju. Troska o obronę narodową nie skłoni nas do zapomnienia o obawiązkacnh humanitarnych, ciążących na Republice. Formuła przejścia, aprobując wy jaśnienia rządu, przyjęta została następnie jednogłośnie. Po odpowiedzi Pichona na za pytanie prywatne, posiedzenie zamknięto. New-York.—Na wschodzie Stanów Zje dnoczonych w ciągu dwóch dni szalała bu rza śnieżna, jakiej nie pamiętają od 20 lat. W Chelsy, w stanie Massachusets, zginęł trzy osoby. 1500 pozostało bez dachu. W Fi. Jadellii warstwa śniegu dochodzi miejscam! do 22 cali. W New-Yorku zginęło podczas burzy 15 osób. Ogólna liczba ofiar nie zo: stała dotychczas stwierdzona; komunikacya kolejowa telegraficzna i telefoniczna prze rwana w wielu miejscach. Hamburg. — Do towarzystwa żeglugi „Hambursko-Aerykańska linia“, donoszą z Oporto, że wskutek wylewu rzeki Duero zniszczone zostały prawie wszystkie latarnie. Wobec tego parostatki nie mogą. pregio wać ładunków w porcie Oporto, lecz płyną wprost do Lizbony. Szezątki połamanych statków utrudniają silnie żeglugę. Teheran. — Dokonano zamachu na mu sztechida-szeika, Mohameda-Rizę w Kumie. Szsik lekko ranny. Zbrodniarz umknął. Za: mach ten miał na celu steroryzowanie du chowieństwa, wśród którego zaczęło przeja wiać się niezadowolenie. Budapeszt.—Izba posłów. Z powodu in terpelacyi bszpartyjnego posła Bartha w spra wie oskarżeń o nadużycia, wyrażonych w rozpowszechnionym niedawno pamilecie, a skierowanych do poszczególnych członków rządu, Weckerle oświadczył, iż rząd przedło ży izbie posłów wszystkie dokumenty, doty Drugi koncert symfoniczny. sma dla przesłuchania aresztowani inten Program drugiego koncertu symfonicz nego zawierał dwie oryginalne kompozycye autorów (Berlioza i Musorgskiego), których prądy gorączkowego poszukiwania nowych dróg i form uniosły daleko od podstawo wych praw odtwórczości muzycznej. Owe prawa stworzyły podwaliny dwóch doskona łych rodzajów twórczości — Beethovenow skiego absolutyzmu i Wagnerowskiej synte zy. Poza temi formami kompozycji, istnie ją całe szeregi mniej lub więcej jaskrawych zboczeń i błędów, które jednak stwierdzają odwieczną prawdę, że wielki talent nawet na gruncie nieodpowiednim potrali wznosić olśniewające swym przepychem i harmonij. nością linii gmuchy. Pierwszą próbką tego rodzaju była „Symfonia Fantastyczna“ ge nialnego instrumentalisty Berlioza, ów pier wuwzór późniejszych kompozycyi, niewolni czo trzymających się programów słownych i przepełnionych mniej lub więcej udatnemi usiłowaniami naśladowania oddźwięków ota czającego nas świata zewnętrznego. „Sym fonia“ Berlioza, jako taki właśnie wytwór olbrzmiego talentu, miejscami wprost pory wa i unusi słuchacza, ale owa świadomość, że formą jed nie jest ani bezpośrednie nat chnienie kompozytora, ani pośrednio, pod wpływem kd Poua się w nim wórcza siła, jeno martwy szemat progra7 mu, w icznej mierze A na A A Paryż. Pany tu morderca stu wartość tych nadzwyczajnych dźwiękowych | denta technologa Podłuckiego, inżynier Gi kombinacyi. Być może właśnie tym akk: lewicz, odebrał sobie życie. tom naśladowczym (grzmoty, bębny, towa rzyszące egzekucyi, parodie „Dies irae“ ete.) dzieło to zawdzięcza swą popularność. Tru dno jednak uznać, by z punktu widzenia artystycznego efekty te posiadały głębszą wartość. Największem powodzeniem cieszy się zazwyczaj część 4-a — „Marche“ (mają cy wyobrażać okropną wizyę autora, prze śladowanego halucynacyami własnego u śmiercenia) dowodzi wprawdzie wielkiej u miejętności szarpania nerwami publiczności, lecz jako koncepcya muzyczno-nastrojowa, nie da się porównać do części 1-ej. Swietna instramentacya stanowi jedną z kardynalnych zalet symfonii. Berlioz z niezwykłym mistrzostwem kombinuje i prze ciwstawia brzmienia składników orkiestry. Dość przypomnieć nadzwyczają dźwię czaość tuby, unisonującej z kontrfagotem, lub składającą się na jakiś iście dyabelski majestat kombinacyę tychże instrumentów z dołączeniem wiolonczeli i kontrabasów (ostatnia część --„Walp. noc“). Drugim przykładem sit renia rerbo— wykolejonej, chociaż nacechowanej ogro Na wydział Letnisk przy Tow. Dobr. D-r Jan fłoene z córką, zamiast zyczeń świątecznych i noworo cznych 5 rb. pm o W -EMETWM Telegramy. (Od korespondentów własnych). Aresztowanie Gilewicza. Paryż. — Aresztowany tu został inżye nier Gilewicz w chwili, gdy zmieniał pienią dze w banku. Paryż. — Gilewicz otrzymał niedawno w Paryżu 8,000 rb. w Lion-kredycie, wystę pując pod nazwiskiem Podłuckiego. Paryż. — Gilewicz aresztowany został w banku międzynarodowym, w'chwili, gdy otrzymywał przekaz na imię studenta-techno loga Podłuckiego. Stwierdzone, iż Podłucki jest właśnie ofiarą morderstwa przy zaułku esztukowym. ofiara Gilewicza. Petersburg.—Stwierdzono, iż zamordo wana przez Gilewicza osoba—jest technolo« giem Podłuckim. Samobójstwo Gilewicza. Dymisya br. Frederyksa. Petersburg. — Podług pogłosek, mini ster dworu, br. Frederyks, ma ustąpić z zaj. mowanego stanowiska. Podatek dochodowy. Petershurg-—Komisya finansowa posta nowiła, iż od dochodu, wynoszącego 1000 rb., Opłacany ma być podatek dochodowy w kwo cie 11 rb., a następnie od dochodów, wyno szących od 2,000—40,000 rb., ma być pod noszony stopniowo do 5% Pogrzeb prof. Lesgafta. Petersburg. — Prof. Lesgaft pochowany zostanie na Wołkowem cmentarzu. Ruchłow odmówił przyczepienia wozu pogrzebowego z ciałem prof. Lesgafta do pociągu kuryer skiego. Różne. Petersburg. — Czajkowski i Breszkow ska oskarżeni są o należenie do centralnego komitetu s.-r., o udział w zjeździe, na któ rym propagowano królobójstwo i o organi zowanie związków włościańskich. Oskarżo nych bronią Makłakow i Goldsztejn. Ziemstwa ną Litwie. Petersburg. — W guberniach wileń skiej i kowieńskiej ziemstwa nie zostaną wprowadzone wobec niemożliwości osiągnię cia przewagi rosyan. Z Dumy. Petersburg. Podczas onegdajszego po siedzenia Dumy byli obecni w bocznej sali i siuchali z ukrycia rozpraw dyrektor de partamantu policyi, Zujew, i wicedyrektor Wisarinow. Pośród publiczności znajdowało się wielu członków Kady Państwa. W kuluarach Anrep powiedział, iż mo wa Mal:łakowa była starannie opracowana, ale cała jej moc polegała na hypotezach, które łatwo jest budować. Guczkow zaznaczył, że historya o Sa tuninie była bardzo interesująca, ale jest to materyał należący do interpelacyi w sprawie związkowców. Petersburg. Na dzisiejszam posiedzeniu mają wygłosić mowy: Rodiczew, Makłakow, Gegeczkuri, Guczkow, Zamysłowskij i inni. Petersburg. —Draczewskij odmówił wy działowi uniwersytetu ludowego pozwolenia na wygłoszenie odczytu z dziedziny ekono mii politycznej. Petersburg— W Dreznie aresztowano malarza rosyjskiego, Medrowa, który skradł z galeryi obrazy Rembrandta i Van-Dycka. Petersburg. — Synod rozpatruje kwe styę reformy akademii. Petersburg. — Stołypin i Kokowcew kT wyrazy współczucia rodzinie Men elsohna. Petersburg. — „Ziemszczyna'* wspomi na, iż za ministerstwa Wiszniegradskiego, gdy berlińscy żydzi-bankierzy wypowiedzieli wojnę Rosyi, jeden tylko Mendelsohn pozostał jej wierny. (0d Agencyi Petersburskiej). Moskwa. — Wykryto nielegalne posie dzenie 10 osób w domu Kuźmina. Znalezio no ogromną ilość wydawnictw nielegalnych. Pomiędzy aresztowanemi znajdują się osoby, wysłane z powodu spraw politycznych, któ re samowolnie wróciły do stolicy. Zarząd miejski otworzył olbrzymi dom noełegowy imienia Morozowej. Petersburg. — Senat wyjaśnił, iż skargi na bezprawne stosowanie praez organy wia dzy administracyjnej pełnomocnictw wyjąt Po wybraniu komisyi do zredagowania adre su na imię monarsze, Weckerle oświadczył, iż od czasu wniesienia prowizoryum budże towego sytuacya gruntownie się zmieniła, ponieważ rząd odniósł klęskę podczas głoso wania. Wobec tego, iż nowomianowany mi nister-prezydent przedsięwziął środki, pozo stające w związku z tą kwestyą, Weckerle prosił, aby odroczono posiedzenie aż z do chwili minięcia kryzysu., Wniosek został przyjęty. GIEŁDA ZBOŻOWA. (Tslegram specyzlny). Petershurg.—Giełda Kałasznikowa. Żyło w nat. 116'1Yr zoł. 94—95 k., owies wyborowy 72—74 kop. zwykły 70—72 k., otręby pszenne 7l--13 kop, mąka pszenna pytlowana 2 rb. 10 — 2 rb. 30 kopi mąka pierwszy gat. 1 rb. 10—1 rb. 90 kop. mąka rostowska Nr 1 2 rb. 10—2 rb. 30 kop. Rewe! —Pszenica 1 rb. 21—1 rb. 23 k., żyto 96 —97 kop., owios zwykły 72 k. Ryga.—Pszenica ‘L rb. 24!/, kop, żyto 73—73 k., siemię laiane 1 rb. 97 — 1 rb. 98 k., makucby Iniano 1 rb. 189—1 rb. 19 kop. Woronież.—-Żyto 77 k.. pszenica garnówka 1 rb. 15 k., girka 1 rb. 10 k., ozima 1 rb. 15 k., owies ful warczny 55 k. zwykły 50 k. Czystopoł — Żytoźw nat. 116/120 zał. 16—77 k., owies w nat. 10/80 zoł. 50—51 k., mąka żytnia 7 rb. 60 k., gryka 68—71 k., groch 73—75 k. a? Kazań.— Żyto 72—73_k„ owies 49—59? k., mąka 0 kop. Berlin. — Nastrój mocny. Pszenica 227 mar. i 2221/, mar., żyto 164, mar. i 173 mar., owies 1638!.4 mar., jęczmien ros.-dunajski 129--133 mar. GIEŁDA. Petersburg, 15 grudnia. Weksle terminowe na Londyn 3 m. 10 f. st. „ czeki za 1Of. st. ' . . 94.75 na Berlin 3 m. za 100 m. —— „ Czeki za 100 mar. , . . 46.30 „ na Paryż 3 m. za 100 fr.. —.— czeki za 100 fr. . ©. 37.58 Dyskonto giełdowe . —— 40/5 stwowa renta . 4 14 50/, Pożyczka 1905 r. . i ad 101—103272 50/, pożyczka 1908 r. . 101= 1003/, 4/4 Pożyczka 1900 r. . . 981/—39 50,, Pożyczka 1906 r. . 1024/, 41/0, pożyczka 1909 r. . . . . JG 407, Listy zast. Szlach. Banku. . . 85 aalo Listy zast. Sżlach Banku Ziom. 91 9 a ” 4) D LU 16 407, Świadectwa Włościańskie. EBK f 0 s + LJ 5ojj Świadectwa włościan. |. 96 50/, pożyczka prem. 1864 r. 450 » „ 1866 r. 340 50/, obl. prem. Szlach. Bankn . A 296 81/4%/, Listy Zast. Szlach. Banku Ziem. BL 41/47, Oblig. Petersb. M. Krod. T-a 87 39, _“ Bakińsk. 5 89 50/, Oblig. Kijowsk. M. Kred. T-wa 87-—88 Paha n. TA ą > 82 5a, Dilig. Moskiewsk. Kred. T-s BES i oDi} 9/0 " » B*/477003/4 51/20/, Oblig. Odask. Kred, T-a. 100 50/0 t 3 3 p 86 a'h Ą Bessar.-laur. B.Ziom. 66/4 ENA js Wileńk. Banku Ziem. 8634 DWA 4 Donsk. A , ED 4 4! r: Kijowsk.Banku Ziem. 863/44 41/4 S Moskiewsk. „ . 81—88 LYA A Niz.-Samar. „ s AGU 4!/ą z Poltawsk, p El/a 4 ją A Tulsk. Ą 86—KTV/, EYA s Charkowsk. „ 86/5 4i/, Lisiy Zast. Chers. Banku Ziem. . 563,4 Akcye 1-go T-a Żegl. po Dnieprze . 66.67 a 2-g0 „ PY 4" A 8 61.67 . Akepa La Kaukazi Mogkurgj 'v'4 RA Akcye Rosyjsk. Tow. Zegl. Haudi. Czarn. 475 pa Ros. T-wa transport. i asekur. 68/5 „ T-a Ubezpieczeń „Rosya*. . . 39% 4 Mosk. K. Woroneż. kolei . 365 x Mosk. Wind.-Rybinsk. . š 113 X Fol-Wschod. kolei . . awi MĘMYK = Azowsko-Dońsk. . . 539540 A Wołżsko-Kamsk. b. . . . . . 880 w Rosyjsk. dla Handlu Zown. 397 Akcye Ros. Chińsk, ge powy 228 7 Ros. Handl. Przemysł. . . . . 314 Akcye Petersbursk. Międzynar. Komore. 426 8 Petersb. Dyskont. Pożyczk. . 454 e Petersb. Prywatni-Komm. . , 79 $ Kijowsk. pryw. banku hand] . . — Besarabsko-lauryck. . . . . 626 R Wileńsk. Złtemsk. Banku . 543 s Dońsk. Banku Ziemsk. 618 Akcye Kij. Banku Ziemskiego. . W 658 n Moskiewsk. 4 + . 640 x Nizegor-Samar. „ a 4 MOSS » Połtawsk. 553 ś Petersh.-Tnisk. „ 420 5 Charko wsk. Ą m. 41454 „ Bakińsk. T-a Naftuw. . 309 à Kaspijsk. T-wa . . . . B15 „ Naft. i Handl.T-a Mantasz. i Ko. 12614 Udziały Naft. T-a Br. Nobel . . . . 11550 Akcye Tow. Naft. Br. Nobel . . „ Braosk. Kopalni Węgla . — „ Bransk* Rels. Fabr. Pi 106 Naft. T-wa Hartman, 208 5 Kołomieńsk. Fabryki . . 153 Fabr. Malcowsk. . e « „ 353—358 Petersbursk. Metallurg. . 136 „ Nikopol-Marinpólsk . . . . 48! a P Putitowsk nT. « . „ 108 .„. Rosyjsk. Balt. Fabryki . „, . 350 „ Ros. Fabr. lokomot. (Bna) , . — „ T-a Odlewni stali „Sormowo* 113 Akcye Fabr. Wag. Fenix . . + «+ 198 „ T-a GD wigatiele . .... 69 „ Doħsko-Jurjewsk. Metali. T-a . . 94 Usposobienie z walorami dywidendowymi na całej linii dosyć slabe iecz obroty naogół ograniczo ne, w zapotrzebowaniu akcye kolejowe i akcyo ko palni złota, z premiówkami nsposobienie słatsze. ROZMAITOŚCI. 0 czyły wielkiego dyplomatę japon Sada Jacco, opowiada interesująco korespondent «Figara». Sada Jacco zawde swą karyerę niemal wyłącznie przyjażni księcia Ito. Miała ona lat 13, gdy po raz pierwszy stanęła przed księciem. Ponieważ podobała mu się bardzo jej iobuzerska wesołość, więc zaczął się gorli wie zajmować jej losem. Nawet po jej zamążpójściu książę zachował dla swej małej gejszy serdeczne uczn cia i dopnszczał młode małżeństwo do wielkiej poufa łości ze sobą. Gdy się Sada Jacco posprzeczała z mężem, wte dy zwracała się do księcia z prośbą, aby rozsądził spór, a ten zawsze umiał pogodzić zwaśułonych małżon ków. Gdy gruchnęła po świecie wieść o zamordowa niu księcia Ito, korespondenci różnych pism zwrócili się do pani Jacco o informacye o prywatnem życiu wielkiego męża stanu. Ale pani Jacco okazała się bardzo dyskretną i opowiadała tylko takie rzeczy, któ re bardzo chwalebnie świadczyły o jego obyczajach. «Dziennikarze—rzekła jg Jacto do jednego z nich— rozgłosili, że książę był wielkim wielbicielem kobiot. (Przez ckobiety» rozumie się w tym wypadku w Japo nii oczywista tylko «gejsze»). Jest to oszczerstwo. Książę Ito nie gardził szklanką dobrego wina, a naj chętniej pił wtedy, gdy mu usługiwała młoda, urocza gejsza. A przecież gejsze są na to, aby napełniać pu hary winem i rozweselać gości. Książę Ito zadowalał się niewinną zabawą—ale więcej nie żądał nigdy». KG WWE. SM” ZRK WE. REDAKTORZY i WYDAWCY TOMASZ MICHAŁOWSKI ANTONI CZERWIŃSKI czące kwestyi wspomnianych w pamilecie. į K 4 : -J0 | a a pnia E r Peai . Pe A EA A sg Asen k "jp "M że PWC EZ" Pierwsze i jedyne codzienne pismo polskie na Rusi Rozpoczynając W rok istnienia, wychodzić bądzie w roku 1910 pod dotychczasowem kierownictwem i z progra mem politycznym niezmienionym. i DZIENNK KIJOWSKI“ wprowadza w roku I910 cały Szereg uiepszeń zarówno pod względem treści jak i formy. EM 2 $ J: Luki. wynikające z braku numerów poniedziałkowych, zostaną zapełnione, i, telegramy wlasne zostaną pomnużene 3 i ; i w ruku 10ly „Dziennik Kijgowski'£ posiadać kędzie w Warszawie, Petersburgu, Poznaniu, Lwowie, Wiedniu i Berlinie, Oprócz telegramów Agencyi Petersburskiej 1 wymienionych agencyi własnych „Dziennik Kijow ski*bżdzic umieszczał szerag koreGpondencyi własyych specyaltych korespondeniów: x Warszawy, Lwowa, Krakowa, Poznania, Wilna, Zytemiorza, Kamieńca Podoiskie go. Cieszyna; nadio w roku M0 dział prowiacyonalny „Dziennika Kijowskiego“ zasilać będą kowes= pontencye z Humania. Berdyczowa, Łucka, Winnicy, Płoskirowa, Radomyśia, Sta wuty, Zwinogródka, Szenełówki i innych miast i wsi naszego kraju. , O zyciu zagranicznem informować będą czytelników „Bziennika Kijowskiego korospońdenci: z Wiednia, Berlina, Rzymu i Paryża. wy i Z życia Cssarstwa i kolouii polskich dostarczać wiadomości bądą korespondenci w Peterskur= > gu, Charkowie, Qdesie, Bzku. . Ñ, W dziale literackim pomicszczać będzie „Dziennik Nijowski“ artykuły i fejlotony z dziedziny sztuki, krytyki li terackicj artystycznej, Drukować będzie w dalszym ciągu powieść znakomitego pisarza naszego, Henryka Siənkiewieza, p. i. FR FE FIE PRS n Aru, MK 7 ra i ' są i A y (któroj początek prenuweratorzy nasi będą mogli otrzymywać za dopłatą 1 rb.). Po ukonczeniu „Wźirów* rozpocznie „Dzłenrik Kijowski“ druk szkiców powieśćciowych z życia współczesnego kresów przez Edwarda Paszkowskiego p. t. „RGZBIYKI*, vadio przyrzeczoną powieść eryginalrą jednego z największych w Poisce mistrzów piórą W drug m odcinku powieściowym będzie „Dzien. Kij* w r. 1910 mmeszczać szereg tłómacz. powleści pierwszorz. avtorów. Rozszerzając dział naukowy „Dziennik Kiiowski* zamieszczać będzie szereg szkiców historycznych: w tej liczbie dru kowane będą prace nestora naszej Mistoryografii prof. Aieksandra Jabłonowskiego, d-ra Konopczyńkiego, W. Drogomira (autora „Nocy z 6, na 1 Października”). 1% lu Ś r à ; Najnowsze wyniki nauki podawać będzie w r. 1910 „Dziennik Kijowski“ w szeregu fejletonów popularnc-naąukowych. $ własne agentury telegraficzne: W dzredzinie techniki wydawniczej „Dziennik Kijowki* postawiony zostanie na odpowiadającej współczesnym wymaganiom stopio i w roku 1910 drukowany będzie na pośpiesznej maszynie najnowszego typu amerykań: A skiege, co da możność umieszczać najświeższe telegramy i ostatnie wiadomości.. Nadto w roku 1910 prenumeratorom „Dziennika Kujowskiego* przysługiwać będzio prawo nabywania po cenio zniżonej pomnikowych dzieł naszego uczoncgo Zygmunta Glogera: ý Encyklopedya Staropolska lilustrowana. € Rek Polski w życiu, tradycyi, pieśni, Wydawnictwo „Scena i Sztuka“ jedyne pismo poiskic, poświęcone sprawom sztnki, otrzymywać mogą w r. 1910 nasi p*enuIE: meratorowie po cenie zniżonej 5 rb. 20 kop. rocznie z przesyłką dle abonentów rocznych. |Ę + =Y ""ETEJ = z D s" » t | SS na. aer N, ai . c a w A u w Wobec tyoh wszystkich reform i ulepszeń, pociągających za sobą znaczne zwiększenie kosztów, prenumerata ,¿ Dzien nika Kijowskiego” wynosić będzią od I stycznia 1910 roku: Rocznie 2 rb., półrocznie 6 ro., kwartalnie 3 rb., mie A e Osoby, któro dotychezas korzystały z ulg w opłacie prenumeraty, korzystać z nich będą i w roku 1910, a więc wiclebne ducho Uwa b | wieństwo korzystać będzie z doiychczasowych warunków prenumoraty (tj. 8 rb. rocznie), nadtp—ucząca się młodzież, członkowie * Związku oficyalistów, opłacać będą w roku 2910: rocznis 6 rb., półrocznie $ rb, kwartalnie 4.56 kop, miesięcznia 60 kop. sięcznie f rb. Zagranicą: rocznie 18 rb., półrocznie 9 rb., kwartalnie %4 rb. 50 kop., miesięcznie I rb. 59 kop. É | ZU l Na kwintne periumy ete. (do wy boru). 2) Zmaczny rabst przy kupnie arlykułów perfum.-kosmetycz nych. =. $ OE „9 18; É FAW! RAE *, Es È a (WYDAWNICTWA ROK PIATY). PRENUMERATA =M O PREMIA: wyBosi tylko: s 1) Pierwszorzędnej wartości TR 3 rb á , wypróbowane, skut*czne pre tocang. : i z paraty leczuicze, artykuły by Półrocznie. 2 rb. ; gienicgne, srodki kosmetyczne, jaż wraz z przesyłką pocztoprzyrządy do pielęgnowania wą i odnoszenicm do domu. | urody, artykuły toaletowa, wy Dwutygodnik ilustrowany dla kobiet, poświęcony hyglenie i estetyce ciała (w najohszerniejszym zakresic), hygienia piękności. pielęgnowaniu urody, racyonalnej kosmetyce, ze stałym dodatkiem p. t. „WIAT KOBIECY, zawierającym całokształt spraw i potrzeb kobiety, craz wszystkie tajemnice i sekrety życia kobiecego—słowem to wszystko, o czem każda inteligentna, dhająca o swe zdrówie 1 urodę, kobietx wiedzieć powinna. i KOSMETYKA wychodzi przy udziale wybitnych sił krajowych i zagranicznych: lekarzy, estetów 1 literatów. KOSMETYKA jest pierwszem i jedynem u nas pismem w iym zakresie, KOSMETYKA jest uajlepszym poradnikiem w sprawach hygieny piękności. S i KOSMETYKA wywalczyła sobie ogromną poczytność oraz uznanie 1 sympatye szerokiego ogółu pań naszych. KOSMETYKA łaczy formę zajmujacą i wykwininą z leinatem, ujętym naukowo. | , KOSMETYKA w szeregu barwnych artykułów i felietonów poucza 0 tych wszystkich doniesłych kwestyach, które składają się na całoksztali życia kobiecego. KOSMETYKA jest stałym, poulnym i poważnym doradcą wszystkich Kobiet. A m". j KOSMETYKA iawia sobie za cel nie schlebianie próżności kobicecj, lecz p'elęgnowania zdrowia i urody, zarówno u o:5b dorosłych, jak i dziocj, KOSMETYKA daje w każdym numerze ireść zajmującą, orygioalną. obfiią (24 działy), dział informacyjay i «Oupowiedzi Rodakcyi» — będące niewyczerpaną krynicą cennych porad, wskazówek, vad poufnych i wyjaśnień aktualnych, KOSMETYKA powinna znajdować się migodzownie w biblioteca każdcj kobiety. KOSMETYKA jc:t najtańszem ze wszystkich istnicjacych pism. r P e" KOSMETYKA, pomimo bajecznie nizkiej ceny, daje swoim prenumeratorkom cenno premia, umożliwiające zaoszczędzenie — przy kupnie różnych niczbędnych przedmiotów—znacznej kwoty pieniężnej, przewyzszającej kilkanaście razy samą prenumeratę. 14758 CERATĘ do obicia mebli i do pokrywania stołów, ' Serwety e I za + | chodniki, plato i in. w najlepszym gatunku po IARR | leca w olbrzymim w boze R | Adres Redakcyi «Kosmetyki»: WARSZAWA, Senatorska Nr. 36. 'Nowootwarty magazyn wschodni | „TEHERAŃ*| Prorezna Ne 4. Otrzymano w wielkim wyborze wschodnie tkaniny jedwabne, fanz, cza-n-cza | we wszystkich kolorach. 'Fermalami na szlafroki męskie i damskie. Płótno * jedwabne na bieliznę. Dlą zaznajamienia publicznoś:i z naszymi towarami | wyznaczyliśmy ceny nader umiarkowano. 1407 | ORO a e Fortepiany i fabryki „A. STROBL” w Kijowie Sprzedaż po cenach 475 dą 500-publi.i drożej, wynajem od 8 ruhii. Żylańska Hr 27, Telefon 185. 13389 10139 K. Septer i Seka Swieżo wyszło z druku dzieło wysokiej wartości p. t. k Is i j 4 ; e p W ŻYCIU, TRADYCYI I PIEŚNI |. Przedstawił Zygmunt Gloger Wydanie drugie pomnożone z 40 rycinami. Cena rubli 5. Niezbędna w każdym domu pe! skim pte kamila inta |: jest najpożyteczniejszym, a wspaniałym podarkiem. Na wełimie, w 4-ch wielkich] Największy znawca przeszło. tomach, ozdobnie oprawionych,jści polskiej, prof. Al. Brückner, | skiadliednej przez ię y tak pisze (w Bibl. Warsz.) o En obejmująca kiika tysięf nogi AT 42. aeoe cy artykułów z iłustracyami i Eko od Giogeraywktównie pa nutamh w-zakresie. poiskich i li. f3 tecznega, ciekawego 1 pou tewskięh dziejów kultury, praw, | cZającego wydawnictwa nie spo sób pomyśleć! Zmajdzie w niem oby aai 04 Ag tabi, Dla prenumeratorów „Dziennika Kijowskiego” nauk, uzbrojeń i ubiorów, zaczytelnik skarbiec rzeczy własp A „Dziennika Kijowskiego nych, o których się często sły» cena zniżona rb. 4 (z przesyłką). 1619 baw AE muzyki i pieśni, nu-i mizmatyki i ` etnografii, życia : ; ini w szy, a mało wie. I nabierają|Zwracać się należy do administracyi „Dziennika Kijowskiego". te szczegóły nowego, bary — — RY PTO 0 i ka Say g0, barwnego Otr mana olbrzymia partya zy prawdzbvych pachowych publicznego, tycerskiego, rolni czego, kościelnego t łewięckie życia, i wskrzesza się zamierzĆ h U S te k doraujchła przeszłość, i biją Qu niej Orenburskich i Penzóńskich 4. Cie le rękawiczki, pończochy, skarpetki, trykoł. ko» | sb go z 9-ciu wieków ubiegłych. NE AE A onieCzny. YSZWATUQKOWĄ, blaski, i słychać jej glosy*... szu aleson uchowe i e i z" „Sana kaięgarcka rb. 15. ego 14618, dzlacięce puchowe barchany sarpinkowe, mag Dla prenumeratorów „Dzlennika kijowskiego" == scam x PARSE" g Ceny niższe od egzystujących. MERED wacka zamawiających dzieło w administracyi pisma cena zniżana Magazyn 3 Kreszczalyk Me £. do rb. ll. Na przesyłkę pocztową dołączyć należy th. Í. z N. SIROTKINA, gd 13925 WŚ MOSANIAD K I aAa TD AIS ET Er á i rż DEF” PEES SELA ir | i (ze znakomitych sodelskichi : le! kaszlowi, chrypce, zaflegmieniu. 8 GRON riri S M E ERS TER FET DOSTAWCY DWORU Br. Brabec Właściciel Ed. BRABEC Spec, Magazyny sta lowych wyrobów iia, przybor. gospodarsk, 1) Kijów, Kroszcza tyk 44. 2) Moskwa, Stoleszni kow zauł. d. własny 4. 3) Moskwa, Pielrow ka, d. Rudakowej 7: Ogromny wybór prawdziwych sta lowych £ 7 W wszystkich systemów po nader umiarkowanych cenach: „Snieguroczka”, „Nurmis“, „Jackson“, „Heines** „Jackt-Kmb*, „Norweskie Hagen", „Angielski Oport" i inne. Nowość sezonu „Primus“ łyżwy rozbierane dla po: czątkujących, (na których upaść nie można). Na składzię wszystkie części dla łyżew, paski i t. p. Katalog łyżew bezpłatnie. Dla zamiejscowych zaliczeniedx ZI > Chce pań widzieć swoją żonę prawdziwie zadowoloną? wysyłka za 14416 -.|Niech pan nie zwieka, lecz natychmiast |sprawi jej najmilszy dla kobiety po ek: darek: Wybór łatwy: Johma maszyna do prania „Całą Para” uszczęsliwiła już 160,090 pań na całe) „kuli ziemskiej, Prospekty, i opisy gratis, Tow. Akc. l. A. John, Warszawa 7. Hertensya 7. 14241 __. Sanie j h POWOZY Milafiskiego ul, Sof jowska 15, śą 154353 Otrzymano Świeży transport . naturalnych wód mineralnych Wielty 45 k. | Borżom 28 k. Comuwexville 50 k. | Karlsbad 50 k. Narzan 14 k.fObersalzbrun 45 k. Ewska 50 k. z dostawą do domów polera Warszaw ski skład aptoóziych tòwarów i perfu meryi Prerezna l6» 15322 Dzukarnia Polska w Kijowie, uiios Wasytczykowaka(Prore zna 9) róg Pusznińskiaj BSK apa a OWA G DZOZNZOZOZOZDOZNZDZNZIASZA CZONY? CO SANINA a e a e o Benguć,4/, Rue Blanche, ume a a aa aa ll TO Do uabycia wa petk: ANA ; Zarząd Domu Handlowego 2 2 AIMHJERA G Mikołajowska 13, własny gmach ma honor polecić Sz. P. Klijenteli specyalny kk, Nowości me eyg gvi i Szczególna uwagę zwraca się na nadzwyczaj trwałe i gustowne otrzymane pokrycia dywanowe i mokieły najnowszych deseni. ISASA E AEAN E Z OA Ea ws Bi ensué EFS e g Kijów, Kreszczatyk 42 m, 29, JET U04013 1 Orgznizacya kontroli i racliunko wości mowym Systemem. uprosz czony, Rewizya i stalc prowadza nie rachanków w mieścio i na prowin cyi. Sporządzanie rachunków rocz nych i bilansów. Ekspertyza bo chalteryjna Chlubne odezwy. Piervwszorzędne referencyec. Program szczegółowy na żądanie od wrotuą pocztą. 14418 NowOŚĆ! Szwedzkie samooczyszczające się zerzebła patentowane poleca dom handlowy „o UTOWSKI. i inżynier Warchałowski” Kijów, Kreszczatyk 25, Talsf, 914, Snrzedaż hurtowa. 14799 EA OR Mik .. z praktyką dwudziostoszościoletnią, do bremi Świadectwami i rekomendacyami poszakuje pracy rzetelnej i uczciwej wzamian za iutratę. Poczta Winnica Pod. gnb. Posta ~ yostauta M. Ð. N. e aa fantazyjnych, pluszów i atłasów weł DNPRZEASZYSUORZNANA OYSDAANZSZANZAJZA NZS NZ. KO PCOR. OKOŃ KE RZAD OCE PSA RASA 11734 też brokateli i gobelinów. od 25 lat zalecana przez lekarzy przeciw: zystkich aptekach i składach aptecznych.. 13868 NP. WY. WILNO, Prenumeratę i ogłoszenia do „Dziennika Kijowskiego” przyjmujo ksiągacnia J. Zawadzkiego Parą oczyszezone Puch i Pierze gotowe poduszki . 156344 Puch edredonowy Józ, Richter, Kreszczatyk 30. i ry Koła Kobel Tania kuchnia posz Daj obiady od g. t — Š po poł, pu 25 kop. Zupa — 10 kop., mięso 15 kop. Fum duklejowska 26 m. i. 14095 | | . œ E Dla udostępnienia prenumerat. «Dzień nika Kijowskiego» nabycia na warun kach najdogodniejszych książek, nio zbędnych w każdym dómu poiskiim, po rozumieliśmy:się z wydawchdmi i odstę pujemy po cenie ZniŻONEj | wyłącznie tylko naszym pretnmeratorom, Deja Pl 2 tomy, 80 ilustracyt Ilinicza, duża mą a Polski z podziaem na wojewódziwa. ” ena dla prenumeratorów «Dziennika _ Kijowskiego»: | Rb, 1 kap. 40 | Rh. 1 kop. 60 (w broszurze). (w oprawie). Na prowincyę wysyłamy za zaliczeniem z dołączeniem kosztów przesyłki Mięgann anla WAY | 0d 1 stycznia 1910 roku wychodzi Mikołajowska Nr. 9 poleca na podarki gwiazdkowe Grawiury piękne w stylowych ramach, rapetorye fram, włoskiei wiedeńskie. |. Osromny wybór pocztówek astystycz Hycli. 14794 Gsoeba sroda lat, posiadająca BOU poważne — rokomendacye przyjmie miejsce w domu prywatnym do krawierczyzny lub zarządu domem, Adres: Warszawa, ul Smolna 38 m, 7 oina NE 15015 z : 33 Rz. Mai „Tow. „BiUro pracy” Dor ia Zytomierska 8, telef. 1788. Rekomend, nauczycieiki, bony, oficyal., rzemieślv. i wszelką służbę domowa. Przy biurzo wspóźmioszkanie dia szukających pracy młodyri katoliczox p. n. „Schronisko S-tej Jadwigi“. 12774 Nie zapominajcie! żw Petersborski skład avteczny bi KA dk. 43 tnjo zuiżkę © IO h na wszystkie towary ie lo nij, Z Warzawy wykwa Ogrodnik lifikowany Sik sirunnie w prowadzeniu cgrcdów cwo cowych 1 szkółek ozdobny:b, kwiacjar-| stwie, warzywnictwio i t. u. pyszukaje posady od d. 1 go stycznia lub lutego, Adres: Łuck gub. wełyńskiej W. Ma itowski »Ogrodnike. 15374 + będzie sæ TYGODNIK | in Kai pismo dla rodzin polskich „POŚWIĘCONE SPRAWIE © Uwtadomiana Katlckiepo (Zagadnienia religijne. i naukowe. — Kwęstya i społeczne — Literatu ra. — Sprawy bieżące). WARUNKI PRENUMERATY: Rocznie.z przesyłką . . 5 rb. Półrocznie . . 8 rb. Za granicą (tylko rocznie): ko ron 15; marek 18; franków 16; dolarów" 3. Wydawca i Redaktor X. Kazimierz Stawiński. Adres Redakcyi-i Administracyi: Kijów, ul. Kościeina 4 a . .
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS025446_78882015
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS025446_78882015/NDIGCZAS025446_78882015_djvu.txt
Expres Zagłębia : jedyny organ demokratyczny niezależny woj. kieleckiego. R.13, nr 188 (11 lipca 1938)
Lipski, Tadeusz. Red.
pol
6,003
40,187
Rok XII. Nr. 188-. CENY OGŁOSZEŃ © za wiersz milime trowy przed 1 złoty ' w tekścię 50 gr., za tekstem 40 gr. Ogło szenia tabelarycz ne 50 proc, a świą teczne 25 proc. dro żej. Drobne ogło szenia po 10 groszy Dla poszukujących pracy 5gr. za Wy* raz. Najmniej 1 zł. ła zastrzeżenie miejsce dolicza sią 25°% ODDZIAŁY: Stolica musi być KIELCE Wesoła ji Jadwigi (róg Narutowicza); ZAWIERCIE, al. 3-40 Mają 5, tel. 97; CZELADŹ Bytomska 31; GRODZIEC, ul. Legionów lel. 7-19-66. sercem i mózgiem SOSNOWIEC. poned: 11 lipca 1938 joko: CEEE E T A S T AEE O E ET EEEE EE E ATT PARAON YEG a oa Laiad jedyny organ demokratyczny niezależny woj. kieleckiego 7 tel. 13-78; BĘDZIN Sączewskiego Nr, 29; DĄBROWA Cena numeru 10 groszy Prenumerata nogi A ZE miesięcznie Zł. Z; EE Adres Redakcji, Ad 'ułstracji i Dru + Sesnowiec, tralna 1-a "NY * 92 „87 Konto we 304.247 PKO. Katowice Sobieskiego 71 Królowej państwa Przemówienie szefa OZN. gen. Skwarczyńskiego w Warszawie WARSZAWA, 10. 7. Na dzisiej Bżym zebraniu działaczy OŹN. okręgu kiołecznego szef Obozu Zjednoczenia Narodowego gen. Skwarczyński głosił następujące przemówienie: „Panie i Panowie. Zaproszony na zebranie działaczy okregu stołecznego pragnie skorzysiać ze sposobności, aby podkreślić wielką rolę, jaką odgrywa w życiu narodu i państwa jego stohca. O tym, że dane miasto jest stolicą państwa decydują przede wszystkim Echa strzałów bO POCHODU W KIELCACH. KIELCE, 10. 7. Umgrzono już fedztwo przeciw członkom Narodowego, r: Rublowi. oskarżge mu o Strzelanie do miljeji socjalisty cznej w czasje pochodu. pierwgzom1ń jowego. T.. Rubel przebywał W ares ie 6. tygodni. SSA SRA r Umorzono również: Piedztwo prze wy” "eiyko Str. Nar. w Częstochowie, St. Świderskiemu, podejrzanemu 0 rzu :0 nie w pierwszych dniach maja petar dy w lokalu PPS. na Zawodziu w petot howie. St. Świderskiego w ub. tygodniu zwolnions z więzienia. Znawcy i smakosze piją tylko znakomite P | WA |: browarów TYCHY Rok założenia 1629 == Zwycięstwa Polaków NA TENISOWYCH MISTRZOSTWACH NIEMIEC, W drugim dniu międzynarodowych: mi kirzostw tenisowych ` Rzeszy nieśli szesć zwycięstw. Hekda roze£rat Polacy od dwa mecze, bijąc w pierwszej rundzie Niemea Statza . 6:2 6:43 drugiej rundzie Niemca Hilde hrandta 6:3 1:1 6.1. Tłoczyński m'ał się spotkać piorwsze go dńia z Duńczykiem Sperlingiem, ale wobec niestawienia się tego ostatu'cgo 6.0, a w Polak‘ przeszedi do drugiej. rondy waulko werem, ;W aruzie; rundzie Tłoczynski wy gral z Niemcem Heydenrejchem 6:4 8:1 6:1 Baworowski 4:8 6:4 6:5, W grze podwójnej. para Helda za” spy chała pokonaia parę niemiecka Koei Sase 6:38 6:9 6:5, i Polonia zwycięża AKS 4:1 (1:0). W W arszawię Folonia pokonała nie spodziewanie 'w.medżu ligowym chorzow ski AKS. 4:1 (1:0). Bramki zdobyli dla Polonii: Nawrot 2, Pazurek i Kulla a dla pokonanych Sikora. Mecz len bs! przelożony z rund; sennej. pokonał Niemca Goefsche wio Btroan.. dwa czynniki. znajdująca się w nim siedziba 12 ządu i promieniujące z nie go na caly kraj wysokie wartości du chowe, Obszar miasia i jego iiezebitość jest bezsprzecznie momentem Lurdzo ważnym, jednak w tym wypadku sto jącym na drugim planie. Znam; takie państwa, w których istnieją miasta większe od stolicy, a mimo fo nie przy pada im w udziale zaszczytne niano „pierwszego miasta w państwie” Jeżeli stolica ma odegrać w życiu państwa należną sotie rolę, to nie ty! ko z punktu widzenia admimsiracyj. nego musi tę nazwę posiadać, aje po winna być przede wszystkim morainą stolicą państwa. Fowinna godnie re prezentować właściwe swemu narodv wi imponderabilia. Ambicja jej musi być promieniowanie na inne miasta. tymi właśnie najwyższymi wartościa mi. | m —— Stolica musi być mózgiem Rh sercem państwą-.. Te. szczególną „rolę Ria , | spełnić może stoliea nie Epris kat. ra nym przywilejom, jakie stwarza *ie dziba władz naczelnych, ale przez wia eny wytężeny wysiłek. Godność stoli WEMCTTTTWCHSERUDORTNOWNECZE. E; cy bowiem daje me tylko zasòc¿y iiie uprawnienia, äle stwarza jednoczcsuie odpowiedzialne obowiązki nad prym wypeinieniem których pracewać musi nie tylko każdy obywatel sielecz nego miasta, iecz zwłaszcza w: zystk.e organizacje społeczne, kulturalne. spodarcze i zawodowe. Na hasło zbrojnej walki o niep” dległość, rzucone przez Józefa Pjiłsud skiego, Warszawa odpoweidzjaja zy nem. Pierwsza po wielu latach zbroj và manifestacja na placu Grzybow skim otworzyła nowy rozdział w boha terskjej historii miasta. W okresie wię: przeszło stuletyich walk o niepodiegłość, Warszawa spełniła dobrze Swą rots, nęminalnej wpraw dzie, lecz siłą prze czy prawdziwej stelicy państwa, głów nego ośrodka myśli niepodległościn wej, potrafiła bowiem pierwsza .Wppra wadzić w życje śmiałe pany baj db a łą ogarnąć poruszyć eały kraj. Dziś w wolnym i silnym pańsiwje W arszawa, jako stolica musi nadał pa dawać ten życiu Narodu gu 40 Zamach na prez. Roosevelta? Tłum usiłował zlinczować napastnika W czagie prze przez OKLĄHOMA, 10. 7. jazdu prezydenta '%055©V€ He miasto pewien osóbnik, ; jak ustalono później Woody Hocka: das, liczący lat 52, usjłował wskoczyć ílo samochodu prezydenta, lecz jeden ż agent: îw Po licji obalił go na ziersię _ uderzeniem pięści, W urzędzie policyjnym Tioska day oświadczył, że dh na pi iko wy€7) ścić buty prezydentowi ze UCZ stojący, New York Herald” donos!, pośrednio po wypadku tłum, na ulicach, rzucił się na napastaiha cheiał go zlinczować. Policja wszta” piła w jego obronie, lecz dopicro po zawezwaniu straży pożarnej zdoła cikawkami rożproszyć tłum. ` Jest rzeczą powszechnie znaną, „.Hockaday jest wio nienormia. “Sym, który niedawno wtzasie E że | | kongresu rzucił kilka garści pierza na qkretarzz s tanu we” wy Woi x] er Herz I Gd $ ; i i ROOSEVETGT. PREZ.: Po za. koniecznym momestém re prezentacji zewnętrznej, Warszaw? musi mieć ambicję wywierania duže 20 i pozytyw nego wpływu na wsz} kie pr zejawy życia naukowego. artys tycznego i społecznego. dążyć wiuna do wywierania wpły wa na re wź | Ryki narodowej przez wzbogacenie j dorobkiem ideoyym į twórczym Okręzowi stgłcczienu OZN życzą K gorąco, aby wytrwałą pracą przy GŻy> nłł się do zajęcia przez Wayszawę näk Jeżnego jej miejsca w życiu państwa Í aby stolica była dla regzty kraju do* brym przykładem, jak należy wciełań w czyn hasło zjedgoczemia narode Już za kilka dni rozpoczynamy. druk. ‘T newej sensacyjnej powieści ADAMA CZEKALSKIEGO p. t. Skradzione dusze | Powieść ta—to splot rodica przeżyć słynnego profesora. wy i nalazcy i jego córki, którzy zo stali omotani w sidła obcega wywiadu ==>" Zarówno emocjonująca akcja powieści, rezgrywająca się na polskim pograniczu, jak i pełne | sentymentalnego czaru przeżycia | pięknej Marii córki profesora trzy | mać będą Czytelnika w niesłabnę: : cym napięciu i zainteresowaniu. | DAA eE a Wojna szkodnikom | wrogom om ludu Nowa masowa = ead w Sowietach MOSKWA, 10 7 Bkwa donosi. że „czystkę” wor ganiza icji partyjnej rejoqn dzierzyńskiego m. Moskwy przeprowadzili . „szkgdni cy i wrogowie ludu“, którzy usunęli Z organizacji około 300 „uczciwych komunistów” . Po przeprowadzeniu „azystki wśród „cz,ścicieli" usunię ci zostali prawie wszżYscY resty tuowa ni. Nazwisk owych „Wwrogów-CzyŚCI* cieli* dzienpik nie wymienia, oznacza jąc ich tylko znakami algel raicznyini „Wrogowie ci dla niekłózy 1: człon ków partii urządzali egzaminy zada jąc im np. żekie pytania — ile km kw. „Re: :boczaja Mo| posiada powierzchnia Z ZSRR. W eba wie przed tymi egzinynyami kandyde cj do partii wstrzymałi się z pi ka nem petycji, skutkiem czego 3/4 org nizacji partyjnych rejonn YŁCAfAJĆ Się rozwijać. Ww rezultaeje ponownie przeprowa: dzęnej „czystki” u usuniety przeszło 100 | sekretarzy partii i organizatorów par tyjnych oraz wysunięto na stanowi sko partyjne j rządowe w rejonie Przeszłę 1500 howych Jadzi, co świad €zy © rozmiarach „czygtli”. Mimo to jednak walka z „wrogami ludu” nje została ukończona, gdyż jak pisze „Raboczaja Moskwa” ý i „maskowanie wszystkich co do jednego “wrogów ludu jest jednym z pierw szych i honorowych zadzń organizacji partyjnych”. Jak donosi prasa ` Jeningradzka wynaleziono »Wrogów ludu“ w obseg watorium astronomicznym w Pułkg* wie. którzy mieli zdezorganizować go spodarkę obserwatorium. Dyrektor administracyjny obserwatorium Fa worgki został usunięty ze stanowiska Poza tym Akademia Nauk ZSRR. u dziela bardzo mało uwagi naukowej działalności obserwatorium j 3 Str. 2 Kto wygrał na Pożyczce Inwestycyjnej W czwartym i ostatnim dniu losowa nia 3 proe. Premiowej Pożyczki [nwesty syjnej padły następujące prerie: (Pierwsza liczba ożnącza numer draga numer otligacji) Po 50% zl.: 54—43 311-—4 312—47 843—50 416--23 441--50 set ij , ail-4 i3 — Jili 6a —50 619—5 7641—15 8§35--23 9237—23 9035—00 1041--43 1152—4 1190—50 1219--28 12C1— iv 1312—47 1535—43 1642—16 1642-59 1735—16 1743--4 1776—15 1861—5 1903—4 itii—is 1F6Ż —4 1973--47 2012—16 2065—43 217426 2287 41 2382—38 24-—172—38 %41—00 2655—41 27538 —38 2810—4 2558—38 2861—23 2005—-4, 744 —i5 2992—50 3013—16 3318—43 5368—4 3619 —5 3610-43 3613 —50 3746—15 5782— 16 4849 —16 3901—50 5913—16 3054--50 4030--4%6 452 -33 4253—43 4558—5 4110—50 4% 1-56 H54 -43 . 4732—47 4816—4 4538—55 5006—38 Ie’ —W 5157—23 5100—4 5226—48 5245--5 5547 —15 5350—-15 5316—15 5404—4 5445--38 5517 -4 5526--16 5516-—45 0064—4 5758—4 2N -43 5826—15 5826—43 6062—47 6109--43 S170 —43 5826-—15 5856-—43 6062—47 Hi09—F. 6150 6129-23 —5 191—15 6309—16 6372—5 6574—-í 4785--41 0805—4 6811—43 6866—47 7314—83 1258—50 1872—43 1526—4 źe 7944-—35 7936—15 5057 --16 8205—22? 537692— 38 8366-23 K267—4 45365--47 8331—23 5464— 8266—23 8267—4 S8%08--47 BIST23 Sł6:r 15 3460—16 8509—15 8510—058 BECS—:3 fRA AS 58106-4 8531—47 E883--23 8912—16 SyT--3 KIRI47 „9028—41 9029-45 1048-43 WMR—4 3275-50 9503-23 9346—18 1231-47 411—16 3532-15. 9649—43 9632—50 9721-17 NAN -58 16096--5 101911—16 1246 4 Mal 10435—-23 10644—%8 10616—-16 38 10850—38 10886—58 107 8329—-50 —28 10424—50 10638—38 , 10822— — 48 10968—98 10956--48 10%02—5 11144—15 11192—4 11266—5 11574—16 11550--15 11541 — 11560—23 1645—16 1165347 H7605—-1€ 11156—2311790—45 11954—43 1195416 11909 —-15 12045--5 12480—50 12187 —41 12309 17474 —4 i2527—1€ IGMM—16 (2780—00 1214-63 1280-47 12857— 47 15004--15 15108-—16 "706 -15 13257—50 13294-.4 18380—38 itis47 155350—5 18544-—5 145052— 50 © 13661—5_ 13654 —43 13795—48 13602—44 138140—41 132855 —00 134138—5 14463-415 14210—68 14020641 14201 —38 14308—4 1414-45 14801—41 Ha 50 taa28—-5 14421—4 1415—33 146r5—15 14416 14700—5 14711—47 14737-—-16 14048— 15 14035—44 1003-16, 15029=-16 15145—5 105 = 15380--16 15559—5 10546—5. 1515-47 1592%—43 1602647 16154—22 16273—46 1625: —4 16390-5, 15607--4 16824-23 18851—.16 16951-=43 1695738 169753—4 171—233 17216 -£3 1216—45 1226-28 1640148 1408-50 Arit —41 17675—5 17689—15 17752—46 ii" -47 11581—47 17969 ->g 17591—16 18001—44 1157 —A8 18239—25 18257AT 1465 —5 =) 16376—50 18566—-4 1695-33 18976-—5 19022—38 13279 —$3%% .13290—38 01% 15 [9315—47 154: —-43 1300715 Ł9G00W 18757. --16 49921—40 19523—3 a atase 20649—i5 20485 ZA z0% —M 205:9: -23 M411--4 20542--4 2661;--47 2669-08 20678—358 2543—85 sa )5—.16 21622 —15 21026—38 21086—38 21214—16 21256—-5 21236—5 212064 20250—28: 21374—39 2449. —$ 21003—5% cłółn=43 21554 -5 21643—,6 31110-—5 2186» 21878—15 2801 —47 234/59 ra TAA 22275— 10 22289—43 24»-A TEAS 90578—43 2358-90 22711—38. jatit 2. z Mieszkańcy Sosnowca i Zawiercia PASAŻERAMIT NĄ GAPE. Funkcjonariusze xolejewi pa ST. Fiotrków zatrzymali za jazdę bez bi letów Henryka Janiaka z Sosnow 2. oraz Ernesta Pilarczeka i Stefana Naporę z Zawiercja. Zatrzymanych o sądzono w areszcje policyjnym. Kino „RIALTO“, Warszawska 18 Wspaniały podwójny program. 1 fiim. Dziewczęta z Nowolipek w-£ powieści Poli Gojawiczyńskie , (W rol gł. Parszczewska, Wiszniewska, i jani. tewelacy jna ceasacja z KenMaynardem p. t. SMIERTELNI WROGOWIE 2 film. Najpiękniejsze 1epre en tacyjne arcydzieło polskie pt SPORT Wezoraj na stadionie miejskim w lą browie odgyl się 1acez pilkarski o wej ście do ugi państwowej Legia a= wa) — RKS. Zag!eł: e, zakonczony uie spodziewanie wYsoktra "zwycisa wem Za glebia w stosunku 5.6 (3:0). Bramki zdo byli: Pękalski ?, Skulek, Sieradza i Mazur (z karueso), Zagłębie wy-tąpilo W drugim dniu międzypaństwowy *h zawodów lekkcatleiycznpch w Królewcu Niemey — Polska, zakończonego zwyci stwem Niemiec w stosunku 15:75, uzyska no nastepujące wyniki: 110 płotki: 1) Wegner (N) 148 2) Glaf (N) 15, 3) Sulikowski 15.5, 4) Niemiec. Skok wdal: 1) Hofman Karo! 12) 122 2) Hofman Mariau (P) 7405, 3) Gsis haii (N) 6,92 3) Kotraschek (N) 6.72, 400 mtr.: 1) Riuek (N) 49,2, 2) Bue: (N) 48,5, 3) Gąssowski (P).,49.5, 4) Drozdowski (P) 506, (260 mr.: 1) Fischer (N) 22, 2) Gilhaei ster (N) 27.2 3) Zasłona (P) 224, 4) Du neeki (P) 227. Skok wawyż: 1) Augustin (N) 1.55, 3 h A Najprzyjermaniejsze K ceny ogrodowe. w PERCY NIEMCY—POLSKA 105 : 75 pkt. Drug. dzień zawodów lekkoatleiycznych Mecze o wejście do ligi Wysokie zwyciestwo „Zagłębia ” nad warszawską Legią 5:0 (83: kie prasę Kuwisz przed meczem "nformowato Gabryś, pomuno iż rowpiciwo Zagiębia iż wystąpią ogñanow i Goldblum, i Skład gości był Szezokowski, Kubera Przeżdziceki LI. Cieciora, Abu rzyński, Koikowski, Przeździecki 1 i luj dek. składzie, następujący: Deiko Pigłowski, Pyszkiewiez Hofman K. (©) 184, 3) Gierulio (b) 1,55 4 Hijusicr (N) 175. 1500 mtr.: 1) Staniszewski (P) 3.505 2) Boetteher (N) 3.58.5, 3) Soldar (ŁY 3.53.2 4) Mehlhose 441. Oszczep: 1) Busse (N) 6450. 2) koder (N) 61.96, 5) Mikrat (P) 57,41, 4) Ghur czyk (P) 49,42, 16,006 mtr.: 1) Noji (P) 31.17. 2) Ger hard :'N) Siii.4, 3) Marynowski (P) 3152 4: Muaschik (N) 3145. Kula: 1) Woelke (N) 1535, 3) Grterulta (P) 14.41, 3) Cramer (N) 15.23, 4) Fiedoruk (P) 1428. 4X4: 1) Polska £.24,2 dzigicjezy m zem Nemcy 4,18, 2) Drużyna polska w dniu pozosłaje jeszcze w Królewcu, po wieczorem wraca de kraja, A m UURNUSOBERURARNANSDECESE -— "gy Ogród PALAIS DE DANSE” w Sosgewcy n. Sadowa | miejsce rozrywkowe w śródmieściu, wolne od kurzu i zgiełku ulicznege W Codziennie od godziny 19 tej koncert znakomitego zespo łu i fańce na wolnym powietrzu. W niedziele i święła od godz. 17-ej.' Ceny ogrodowe. WWW” HZEWZSUBAGENSSAGEBKZBAAE "PU ZAGŁĘBIANKA MISTRZEM A KLASY W dniu wczorajszym odbyły się do grywki niedokończonych meczów o strzostwo A ki. Zagłębia, których wyuni ki są nastepujące. ini ZAGŁĘBIANKA — SOLYAY 25 144). Na własnyiu boisku Salvay rożesluł G9-minutową dogrywkę niedokończouege meczu z Zaglębianką, rozpoczyna;ąć ad stanu %:6, Mecz zakończył się wygraną Zagłezian ki w stosunku 2:0, kióra tym -auym zdobyła tytuł ES A ki, mając 17 `r 23 pkt. przed Solvayem 17 gier, 24 pks, Zagłębiance pozostał do rozegrania mecz z Sosnowcem w Bedzinie, a Solysye wi ZM_miuntowa dogrywka meczii z Or iem, HAKOACH — PŁOMIEŃ 3:4 (2.3) Wczoraj przed południem aa uoisku odlLyła się 20-minut. dogryw powodu niepogody Płomień., Mecz przer w będzinie ka, przerwanego z meczv Hakoach — Eilety ód 25 groszy. Andrzejewska. Jarx'zówna wano przy stanie 2:0 dla drużyny hędziń skiej. Wczoraj Hakoach podwyższy! wyuik do 5%, Pramkę "trzelił Grüner. Sędziował p, Wosiuski, dotrze W ub. sobię ilakoach -rozegrai mees towarzyski z 46 Mysłowice, remisijae ul (0:1). Brambr zdobyli: Nowak 1la go śe, a Giuer Gia Hokoachu, Sędziował p Puz, dobrze, W przedmicczu Hakoach il sosnowieeką Nordic 4:2 (0:2). nozonał ZEW — CZARNI 4:9, Czaini jak zacowiadałiśmy nie stawili się do dogrywki moczu z Zewem. Wobec tego wynik 40 dla Zewu bez zmiany. pozosta! ZEW — NAPRZÓD (Ssopienice) i? f(f:t) Zew rozegrali wczoraj koleżeński mecz Naprzodem (5ż0y enice) zwyciezają? W stosunku 4:2 (0:1) Bramki dla zwscięzećw strzelili: Rozenberg | Górecki TEAM „UNIA“ — „SOSNOWIEC ORZEŁ (Weo'ncwiec) 4:1 (4:0 W dniu wczorajszym kombiuowacy że spół gośnowieckiej Unii i Sosnowca r-2€ grał koleżński mecz z Oriem (Wełnowiec) zwyciężając w stosunku 4:1 (4:0). Z Se apowea wjsiąpiii w drużynie: Strzem'i ski, Brom, Drożniak, Świtaj.: Dynarski i Poszwa resztę dopełnili gracze Unii: Barlos, Kue, Kołodziej, Wiśniewska i Błacharczyk. Bramki zdobyli: Bartoś i Drożniak po dwie, Tke i dużo Jk Pierwsze dwanascie minut gry nalaży do Legii, ktorej cala drużyna kró'tkimmi ko teren, Akcjoia tyw bylo jednak grak przyziemnyni podautami zdobywa Bzyń wykończemau pod bramką. W lej fazu gry Rajdak z trzech kroków przeaićsł pouad bramkę. Zagłębie olrząsa się z przewagi i prze, ataków minucie obicńica Szcezotkowski tą dotknąi piike ręką. jede- nastkę uiezawońnie egzekwował brun Mazur Moment ten zadecydował nis wą:pliwie o wyniku calego meczu Zaraz bowiem po rozpoczęciu ty pil ke przejął atak Zaglękia i błyskawiczia zakończyła się drugą przez Sieradzana, sukcesem gospodarzy Kierownietwo prowadza kilka nieŁezpiecznych W ł6 polu karuyim RATZ kombinacja 7 umo ką zdobytą Goście są tyn wybitnie zdezorientowani. Legii zmiema bramkarza — zasteptje ga Samowicz. Inicjatywa teraz należy do Zagłęlia, którego atak stwaiza pod bramką Legii gorących inomentów. W 23 minucie Skubek strzela głową trzecią gramke, Druga gry rozpoczyna się obu stronnymi atakami, kończącymi sic na cześć obrońeach, względnie Łramkarzach, Duže wesołości wywoływały na widowni bez produktywne „raidy* lewoskrzydłowega gości Rajdka, który ze skrzydła prze: driblowywał przeciwników aż.. na drnzą gdzie z reguły tracii piiką i zrezygnomany wracał na swoje miajsca Otwaria gra utrzymuje się do 30 mi nuty, powoli jedsak do glosu dochodzi częściej Zagiebie. W 38 minucie Pokalstki pe miniceu dwuch graczy strzela nien ekronnie w róg czędć boiska $ Kotkowski mi roue Zagichia i podał wol tui jednak bramkacz Ma zur zcbrał mu poprostu pilke z nogi W dwie minúty później nal oł Przeżdzieckiemu Ii W 42 minucie Pekalski ustala wywi dnia. Sodzia p, Blachut obiektywny. Mecz stał naogeł na dobrym novarnia Widów zgórą Ae. * + » pos ż ; Wyniki pozostałych meczów o we,ścię do livi sa następujące: UNION TOURING — UNIA (Lublin) 2:1 LEGIA (Koman) — ŚLĄSK 2: GARBARNIA (Kraków) — a, (Stanisławów) 7:1 WKS. POSON (Brześć n' Bugiem) —. WKS, GRODNO $:5 CZARNI (Lwów) — DĄB 23 Ukrasńcy cncien <liaCZOWAG POLSKIEGO PILKARZA. Do nienotowanego jeszcze w dziejach sportu w Polsce zajscia doszło na odty tym w Nomariie pod Samborem mieczu miedzy tamiejszą ukraińską drużyną Se kół a polską drużyną Strzełea. W p'erw szej połowie meczu, w której znznaczyia się przewaga Sokola, toczyła się gra tea jakichkolwiek incydentów. Zmieniło się to jednak pe połowie, kiedy Strzelec przystąpi do serii skutecznych ataków. Zebrana na bosku ow przygDiatającej części ukrainska puhliczność poczęła do. menstrować przectwko polskim sporiow. com, Burza wybuchła dopiero jednak pod koniec zawodów w związku z prz; padka wym zderzeniem między graczem Sirzeł ca Kogutem a Ukraińeem Kosem, Wi tym momencie wpadio na boisko ok. 500 Ukraińców i wsród okrzyków „Byj! Za: byj!* usiłowano zlynczować Koguła. Za atakowany piłkarz rzucił się do ucieczkt i skrył się do chaty a gospodarz zary» glował 1 zabarykadował drzwi, Wzburze ny tum nie dał jednak za wygraną. Otoczył gęstym sznurem domostwo Ë domagał się natarczywie wydania ukcy tego Polaka. Kres zajściu położyła do piero poleja. Nr.: 168 Wyłączna sprzedaż znanej tabryki porcelany „Giesche“ (serwisy do obiadu, do białej i czarnej kawy). — Najlepsze sioje do konserwowania owoców. Duży wybór kryształów, ceramiki, szkła, nakryć RE: ró odb: naczynia kuchen | nego, oraz wózki, zabawki dziecinne i torebki ' Dia restauracji i kawiarń odpowiedni rabat. radhe+ówie na o 4. Teny stałe I niskie. Obsługa solidna. Wydatne zniżki kolejowe dla dzieci | W czesie od 11 do 21 lipca ro. dzieci korzystają z 87,5 proc. zniżsi Wzorem lat ubiegłych polskie ko leje państwowe wprowadzają 10-dni3 yv, y Okres zniżkowych przejazdów dla dziećcj w wieku do l4-tu lat. Od dp'a 1i do 21 lipca rb. każda osoba dorosła (iicząca najmniej 1E iaę) udająca się w podróż koleją za biletem normalni:a lux ulgowym może zabcać ze sobą pię cioro dzieci. nabywając dla nieh bite aab w Komunikat Z GIELDY PRACY Kkspozytura Wojewód kiego Biura Funduszu Pracy w Sosnowen zgłasza wol ue miejsca ua wyjazd: Nr, kol, 9025 Poszukiwani są kandy daci na stanowiska: 1) instruktora wikai zabawkarskiego, 2) ingtruk niąrskiego i tora białoskórnietwa, Płaca miesięczna 150 zł. Nr. kol, 8158. Do fabryki w Tomaso. wie poszukiwacy Jest listwiarz pozłot nik inwalida wojenuy, Warunki nastę pające: praca 4 do 6 dni w tygodniu, wy nagrodzenie wg. umowy od 6 do 10 zł. dziennie, Nr. kol. 92/38. Do fabryki dykt poszukiwani są b, uczesłnicy walk „odiegłość Państwa Polskiego: 1) wykwalifikowany wynagrodzenie foruierów i o nieg ciesla: 40 gr, za godz., 2) czterej fachowcy do kle i żenia dyki w prasach hydraoticznych, 3 wynagrodzenie i gr. za godzinę, plus premis, 3) czterej fachowey da rozs ija ; zek z umiejętnością utrzymywania rozwi i jarek w ruchn przy wyrobie fornierów, | wynagrodzenie od 28 do 36 gr, za BPRS i plis premia 4) fachowiec do wyroba kle | >wego, kazeinewego i pOkruw | godzinę i sorts alhumoweg nych, wynagrodzenie 25 gT. 26 las premia, 3) dwaj fachowcy wania i kiasylikówania dykt i forcieróćw Konieczne jest drzewoznawstwo i umie jętność obliczania wynagr>dze ÓW: la metrażu, Ex 0 gr. za godzinę plus premia. „ kol. 93/38, Do cukrowni poszuniwa Z dą” b. uczestnicy walk o niepodległość Państwa Polskicgo: 1) dozorca dyfazji z eałkowiia znajomością przebiegu wGay pary i soku przez naczynia dyfuzyjne oraz umiejętnego stosowania ogrzewania wynagrodzenie wg, umowy zbiorowej w zależności od kwalifikacji, 2) pomocnik kowalski. Wynagrodzenie 43 gr, za godzi ne, $) trzej robotmcy niewykwalilikowa ni. Wynagrodzenie 53 gr, za godzinę, Nr. kol. 9435, Do fabryki maszyn pe szukiwany jesi b. uczestnik walk o ais podłegłość Państwa Polskiego <pawacx elektryczny, Wynagrodzenie w dwulyzod niowym ókreste próbnym 50 gr. za gadzi | nę, następnie wg, kwalifikacji, i Nr. kol, 95/38. Potrzebny jest inżynier chemik z branży lakierniczej, Wymaga y na siła fachwu z długoletnim doświad czeniem, Wynagrodzenie wg. umowy. Nr. kol. 2658. Poszukuje się sześciu da ośmiu kameniarzy na brukowiee JH kiasy NE 18 cm)) za wyuagrodzeniem T do 8 zł za metr kub, oraz na kraw?żniki z wynagrodzeniem 60 gr. za metr bież. Nr. kol. 97/38. Prywatne Koedukacyj ne gimnazjum w Siedleach poszuk 110 nauczyciela mafematyki fizyki i chemii Wymagane kwalifikacje magisterinm wydziała matematyczno przyrodnicze go, odŁyta praktyka nauczycielska oraz egzamin pedagogiczny. Wynagrodzenie ściśle wg, norm państwowych. Termin zgłaszania ofert do dnia 15 lipea 1058 r. Kandydaci posiadający -odpowiednie dowody, stwierdzajace kwalifikację oraz swiadectwa z pracy winni zgłosić się w "kspozylurze Wojewódzkiego Biura Cun duszu Pracy w Sosnowcu, ul Zakrzt T, pokój nr. 1 ty ulgowe na przejazd tam i zpozycy tem ze zniżką 87 i pół : rac. Przed nA tyciem biletu dla gieb'e, opie kun Ma winien zaopatrzyć się w kacty ucze Stnietwa dla dzieci. Ran? ta w cenie 5) gr. będą wydawane pr'cz wszystkig kasy Hileigwe PKO. Ora: biura po dróży. Kiłety te łącznie z katią uczes(ni tiwa służą-w terminie do dnin 21 lip ca rh. do bezpłatnego powrotu, wybce czego należy je przechować po nukoń czeniu przejazdu pów rotuczo. Przed rozpoczęciem podróży powrdiatj o pekun powinien przedłgżyć do ostem plowania zarówu» karty ucz zestnictwa šak į bilety ulgowe dla dzieci, na Pod stawie kterych od>rto przejazd pier wêtny Ulga stosowana będzie Ve wszy stkich klasach po*iig: ów aote wvl i pośpiesznych. Opieka winien nabyć dla giebje bilet normalny albo też nl Sowy. stosownie do posiadanych u prawnień. Natomiast 3s09by, pydrózżu jące za biletami bezpłatnymi, służbo wymi, oktęgowymi, oka esoryymi itp tie mają prawa do zabiopania ze suką dzieci według wymienionych zasad. ABY maa WiZEJ lol. 61-381 NOWY I ANI NOLJAR Świetna orkiestra e GiM a z +uun Wiadomoś Dziś Sabiay Ponioda Jutro: Jaua 11 Wschód aioąca: 3,27 Lipiec | Zachód słońca 7,5% Dyżury aptek w Sosnowci Dziś dyżury nocne peinią następ. jace apteki: i H, Rogczskiegg, ul, Maigchowskież? 12 o Dawjskibowćj, ul. Piłsudskiego 18 , Kupferbluma, u! Nowopogońska 25 eae e DROGA BIELIZNA zostaje 4ui540%0 na przez pot i brad, a nie przez pranie Konserwuje się dłużej przez czeste desi katne pranie „mydłem Kolłontay". — CHOROBY W SOSNOWCU, W ub. tygodniu zanotowano w Sosnowcu nasie pując wypadki zachorowań: dur brzusz ny 3, blonica 1, płonica 2, odra ë krztu siee 17, sroźlica 10, zgonów 4, jaglica 1. — OSOBISTE. Dr. med. Tadeuść Ko sibowicz, dyr. szpitala powiatowego w Bedzinie rozpoczął 5 tyg. urlop wypo czynkowy. RESTAURACJA — KABARET BAR— DANCING s. AVOQO Yy<< sBcurawiec, ul. B-go Maja B. PROGRAM — TRZY GRASJE — TRZ RENE REŃSKĄ Najlepsza wentylacja. Dwa baseny z żywymi rybami. cibieżące Przerwy w podróży dozwWwoinne sa zarówno przy przejeździe pow “otym jak i powrotnym na warunkach -vól nych tj. za poświadezeniem przeryy Podróży.ł Młodzi pasażepoyie mają prawo do hbezpłatnegą zabranja osobi stego bagażu, jednakże pie więcej jak 15 kg. na dziecko. Ze względu na kopicezność zapew nienia dzieciom opieki podczas jazdy csoba towarzysząca dzieciom miisi odbyć podróż w tym samy: pociągu. kiasie i przedziale w którym jadą dzieci. | $2poleca Sosnowiec, Modrzejo asta 19 H. Altman Teleton 53810. Wstrząsające samobójstwo B. ROBOTNIKA KOF. „PARYŻ” Onegdaj na kora ii „Pary w Da browie popełnit samobójstyo b. p~ bętnik tej kopalni tFrzue'szek Madej z Będzina. Made; bo przepracowaniu 30 lat na kop. „Paryż” otrzymał jednorazą wa odprawę w sumie około 1500 zł. Ostatnio znalazł on się w trudnych warunkach materialnych i wobec te g0 postanowił rozstać się z życiem. Madej rzucił się pod pociąg kopal piany w pobliżu sortowui Pon03z48 Śmierć na miejscu. Zamach samobójczy Madeja wy: warł duże poruszenie wśród jego b. współtowarzyszy pracy. Przystosowanie akcji porządkowej do warunków lokalnych I majątkowych Minister spraw wewaiętrznych wy dał rozporządzenie © zmianie rozp> rządzenia z dnia 16 marca br. © spos> bie odgradzania posiadłości i działek. Nowe rozporządzenie postanawia ze kompetentne władze usfalą termu ny dostosowan. istniejących ogrudzeń du przepisów rozporządzenia z dnia aaa E "HE d a) — Podziemia lei, 51-304, YATRAKC DANUTA BALI F$ a ZZA 3 z Remont szkoły W CZELADZI. Onegdaj zarząd miejski przystąpił o prac przy remoncie szkoły ur. Li 2 w Czeladzi. Gmach bedzie odnowiony ko z tem 8 tys, złotych, Przewidziane jest v tv nkowanie strony zewnętrznej budynka oraz wstawienie nowych podłóg. Prace wykonane będa w okresie ‘lori ietnich, by z rozpoczeciem nowego roku sSzkoinego mozna było zacząć naukę, Matka potępia Syna PRZED SĄDEM, Podczas odczytu w sali kina Czary w Czeladzi p, J. Jurczyńskiermu skradzioa? kalosze, pozostawione obok krzesła. — Sprawcą kradzieży kaloszy okazał się 15-letni Jgzel Jurek z: Czeładzi. Na rozprawie sądowej matka ziodaie: jaszka wydała o nim jaknajsmutniejszą opinię, Stwierdziła, że jest on niepopiaw ty i pije wódkę. Sąd na tej podstawie zamienił złodzie | jaszkowi dom poprawczy na oddanie go pod odpowiedzialny dozór rodgiców. 16 marca br. w granicach kresów prźa widzjanych tem rozporządzeniem, t względniając w każdym przypadku warunki lokalne, a przede wszystkim stan ogrodzeń I wayunki majatkowe zobywiązanych. Jak pisałiśmy, rozborządzenie z dnia 16 marca br. przewiduje dla dę stosowania ogrodzeń do przepisów (3 go rozporządzenia okresy dyulettie ala posiadłości i działek zabudow nych w gminach miejskich. trzyletnie w gminach wiejskich i. trzyletnie dla posiaołości: i działek ajczabudowu nych oraz 5 lat od dnia o£ głoszenia ro% Paea dla ogrodzeń, waniesin ych pa dniu { stycznia 1935 3 SE TORARRP ZOWKATRGEZEK KT CZREIŻONĄ Przy yłoŚśmiku W dir dias KROSNO. Rozszerzając zasięg zagłebhiowskich au dycyj radiowych na inne miejscowaieł tych gu się powiatem 'czę Dziś o godz. 19 min. 5 rod. K. Ćwierk opcwie w pogadance pt, „Wi każdej chacie krosno“ o jednej z najete kawszych osiedli w częstochowskim, mia nowicie o Kamienicy Polskiej, Ponadio wygłoszona bedzie poza Zaglębiem kierownietwo zajiuteresowaio stochowskim. dycyj kronika „00 słychać w województwie kielsckanf AM 9 —— 0 włos od Śmierci WPADŁ POD TRAMWAJ W 90O SNOWCU. Wczoraj przy ulicy 8-g0 Maja w Sosnowcu wydarzył się ujeszczęśliwy, wypadek, któremu uległ Władysław. Widocha z Sognowca. Na Widochę wpadł tramwaj skut kiem czego doznał gn toważnych obea zeń ciała. Rannego tala. przewjsziecg do szpi <BPONO eaaa z Zawiercia STRAŻY 14 tm. a Pieravkiege zebiaaie ochótniezej Zawiercia, Porządek przewiduje: zagajcnie prezydium, odczytanie proioku lu z ostatniego walnego zebrania. sprawy zdanie ogólne kasowe, dyskusja nad sira wozdaniem, udzielenie zarządowi absolu tonum, wytór kandydata nu nuaczelt ula, uchwsienię wnioski (z) WALNE ZEBRANIE POŻARNEJ. W czwartek dn, godz, i9 w remizie przy ul, odbędzie walne członków straży Gzienny 1 wybór się doroczne stowarzyszenia pożarnej m, zebrania prałiminarza zarząda hudżetowe 20, e Str 4 RADIO PROGRAM OGÓLNOPOLSKI. Poniedziałek 11 pca. 6.15 Kiedy ranne wsiaja zorze. 6,26 Muzyka < viyt. 6,40 Gisuuastiv"a 160 Dziennik poranny, 7,15 Muzyka poranna. 8.06 Przerwa. 1157 Hejnal z Krakowa. 12,08 Audycja pHłudnnowa. 13,00 Frzeżww. 1535 Moje wasacje — powicse Starego Doktora dla dziec”, 10.50 Muzyka rekka płyty. 15.45 Wiadomośćċi «ospoaarcze. 16.06 Koncert muzyki lekkiej 16.45 W ci czyżnie karloki ieietoa. 1,00 Muz, ta neczna w wyk., Ors. P. h, 1049 « czadan ka sportowa 1510 Fragmenty kameralne w wyk. tria sui-nuwezo ze Lwowa. 1830 Audycja sirzeleku 19.00 Pieśni! dziewcz: ce Brahmsa w wyk. J. Radwan — Mly narskiej. 19.20 Pozauaaka 'akinaina. 15.30 To i owo koneert rozrywkowy z Katowic 264% Dziennik sieczorny, 20.50 Fogadaa ka aktualna. 2005 mudycja dla wst, 214" Muzyka węgierska Tr. s Budapesztu 2i 50 (Wiadomość sportowe. 22,00 Fiqć: wichów dawnej muzyki rłsty. 2300 Dziennik wie czerny. 2303 Warszawa IT. KATOWICE. Poniedzialek, il lipea, 545: Audycja poranna 6,1 Muzyka z płyt. (Warszawa) 13.06 Wiadomosci bieżą èe 14.00 Muzyka obiadowa 15.05 Radiofonii KINO „EDEN“ DZIŚ. + Kwestia © najbardziej żywotna — problem zaufania w małżeństwie pt. ZAUFAJ Mi wrol-gl: Franchot Tone, Masire : en O'Sullivan j mni if -=Nadpr==-. BUSTER KEATON ||" pt CHEMIK" Początck I seansu o godz, 17,50 w niedzielę o. godzinię 15.30, Przepowiednie astrologiczne DLA URODZONYCH 11 LIPCA 3 lipea urcdzeni. — przybyli na świat ped wpływem gwiazdy Raka — która obdar:yla ich usposobieniem życzliwym i wpływowym. Cechuje ich silna wela, edwaca, chęć panowania i kierowavia innymi, umysł filozoficzny, zdoln*ści do występów publicznych i sztuk pieknych nie znoszą zależności i kontroli, w milo śei są lekkomyślni nieraz nawiązują 511 p stesunków „miłosnych, równocześnie (MEBLE * j i À ENA A A i AC H aoa EEE: r l4 s s ES DES moraa POWIEŚĆ masserar: aoran oś | b5) | „uk najwi ksza jsewloscią, Wiedziaialn 7 se u P H . e . ` "y Wstalismy wkróic: wi stou, icon | bowiem, że się nie omylę. Towarzy znikł, nie wiedziałem co począć; wszy sey na mnie nalegali; poszłam Da przód į prosiłam żeby szli za mną. — Na wszelki wypadek, postanowiian błąkać się z moją rodziną po parau 1 skorzystać z chwali, gdziebyin znalazła moją kwaterę, tak jakbym wybietała drogę najdłuzszą, Ale mój ojeiee był zmęczony, wziął mnie pod ręsę. — Chodźmy, powiedział, tjino nie biegnij bardzo prędko, bo moje siare nogi już nie żartują. (Wtenczas zakłopotanie moje doszło wlencza” także ta święla domyślność co oświeca „do najwyższego stoLnia, i P 3 a Z AE w TZ a EYE z ERA, | ho "gorca; i mnie też wyprowadziła z kło potu. W braku jednego słowa objaświe nia ze strony winnego,w braka naj . mniejszego śladu na ziemi, szukalał . niewidzialnej i lekkiej nici, która mu siała prowadzić Leona. Leon: musiał obrać miejsce, które najlepiej lubiłam, odosobnione 1 ukiy te gdzie lubiłam siadywać na drewnia mej ławeczce. Tam skierowalam się ? Wydawca: Helena Mansiorska, zacja kraju 15410 Gielda zbożowa 15.90 . Gawęda o literaturze T/z Noe w lesie peskidzkım — pogadanka 417.39 honeert solistów 17.56 Chwiska spoieczna 1755 Pro gram nu jutro 20,55 W. Orkan Naa urai shiem — odcinek powiesciowy 22.05 Za glcbiè iłąbrowskie ma glos 22.20 Najnow sze przeboje — płyty. —— oui— BE URE GER LABAWA. kiotrus wróci 00 douu. — Gdzie byłeś tak aług: ? doń starsza Sio tra — Bawiliśmy się w listonosza... Za nosiłem listy do wszystkich naszych Zznajom;, CH... — A skąd: wziąłeś listy? —. Z twojej szufladki, związane różo wą wstązeczką.., KONCERT. Podczas koncertu jeden zwraca się do sąsiada. — Toaz te dwie spicewaczki będą /włta la SIĘ 4e Sinthu czy śpiewały Solo. — Jastot.. Przecie dwie nie mogą spicwać „solo”! = „LAK AE IEONI 2 niet. nie głosu. mA "| „EXPRES ZAGŁĘBIA”. zapominać © Przy odnawianiu m'eszkania nie należy instalacji a zwłaszcza o dorobien'u brakujących gniazd wtykowych, aby można było bez przeszkód korzystać z aparatów elektrycznych gospodarstwa domowego ELEKTROWNIA OKKĘGOWA w Zagłębiu Dąbrowski S. AL Nr. 188 elektrycznej, Kino „PATRIĄ” 1) Film niebywałych emocji ALARM NA MORZU: w roli gł. GEORGE BRENT 2) BETTE DAVIS w dramacie życiowym p. t. Maiżeństwo z pozoru poene ago © go <ze $> "2 <T | KINO „ZAGŁĘBIE" DZIŚ OSTĄTNI DZIEŃ. Miłość į szantaż! Walka o życze spokój w wspaniałym filmie sensacyjnym pod tyt.: $tawka © życie $ j Umiejętnie bronią swoich praw i inisce sów, każde projekta przeprowadzają kon sekwentnie, dzięki orientacji osiągną po wodzenie i będą żyć w dobrobycie. ` ` Najwickszy wpływ ma ich los życia, charakier i przeznaczenie wywierz Sioni ce, szezęsiiwy miesiąc styczeń, daty dnia 1, 8, 15. 22. lezby loteryjne 377%., = Qrzanizną'ich skłonny jest do ehorżb t p i | PP AMIETNIKI SZATANA» ] | stwo postępowało za mną, przychodz: i spostrzegam moje róże zasadzuiie na około ławeczki, na której tyle razy ma rzyłam o szezęściu, nie znając Feliksa i Leona. Było to znów dla mnie nową uciechą, nie dGiatego, że Leon wyoiał to miejsce w myśli mojej nie mogłc być inne, ale diatego, że je odzadiam. Niestety! to wszystko, co czytają cym może się zdawać dziecinnym, by lo najważniejszym wypadkiem moje go życia. I tak wiedziałam ja tyłka o moim uczuciu, nadszedł jednak azicń żeśmy wiedzieli we dwoje. Bo dołyd *"cehałam Leona i on mnie kochal, ale "mp Seere Me: edwar nig powie ehalismyv. Nasze porozumienie nogtąpiło z p4 wodu tegó ogrodu, i odtąd miłość na: sza zjednoczyła się w jedna myśl. Od dnia, o którym mówiłam. mój ogrod był celem przechadzki w niedzielę. Kwiaty stały się zupełuą własnością moją, tak, że zgodżono się, żeby nikt Potężny film realizacji świetnego znawcy dusz Judzkiej RYSZARD EICHBERG «W rol. g}: KITTY JANTZEN į KAROL L. DIEHL. Początek o g. 17.30, w ciedziele 1536. Bilety od *2 gr. $ 9 j nerwowych, kólów glowy, zapalemia ŚCŁ nerwicy serca i niedomagań żęlądkowych Powiuni wystrzegać się. silnych weru śr eń. : : isi. F W roku panowania planety Wenery, bedą mieć przykrości z powodu prufaych znajomości z osobami płei odmiennej i w tym czasie powinni wystrzegać sie pro eesów, paecz mia odważył się zerwać Ni „jednego hez mojego pozwolenia Przez to sù uin nabrały tj wagi i girzymanie jed rego. bylo dowodem łaski. Mój gjeice zawsze mi to powtarz:u. = No Henrieto, Zaszczyć nag kwiatami z twojego ogrodu. / Dałam wszystkim cbecpym po jednej róży; Leon Przychodził częs'o i dcstawał jak inni różę: ale dawalara mr ją w obecności wszystkich, bo nai rmówałam, że w teń sposób nie mu nie dawałam. Zdarzyło się jednego dnia, ze rozdzieliłam już kęiatv kiedy on do nas się przyłączył. Opuszczaliśmy ogród. Nie śmiałahym była wrócić się aby zerwać dla Leona kwiatek. Ten zbijżył się dg mnie, idącej na ostatka z ojcem. „— Spóźniłeś się pan, powiedzial tenże. ; „ — Czy nie dostunę? — spytl Leon. „Nie nie odpowiedziałam, opuści jam tylko mój kwiatek który on zè raz podniósł i do serca przycisnął. Czekałam długo chwili, w której mo giabym mu wynagrodzić wszystkie clyba przez jakiś nadzwyczajny ali zman odgadywał myśli moje , zamin jego staranią, ho nie wiem doprawdy «e obiawiłam. Widziałam szczęście w žogo oczach, i byłam szcześliwą. Od tej chwili nie dawałaui mu moich róż: upuszczałam je; następnie miał on swój. krzak. krzak. z którego rwałain 16że, tylko dla niego. Powiedzieć dok kez slów zrozumieliśmv, się. wytlóma DROBNE OGŁOSZENIA KUPNO I SPRZEDAŻ PENETRE SERS A SZATA ZARZĄD Miejski w Sosnowcu sprzeda na rozbiórkę dom mieszkalny parterowy większy i domek parterowy mniejszy, znajdujące się na przedmieściu Modrze jów przy ul. Dąbrowskiej Nr, 2, Oferty z podaniem proponowanej sumy kupna należy składać w gmachu ratusza w Sor enowen Biuro Główne, pokój Nr. 82 do dnia 15 pea 1988 r. do godziny 18-04. IFOMNIKI i rzeźby artystyczne, słupy żelcetówe @ raz kompletne parkany i inne wyzoly betonowe poleca tanio „WIK'IORIA Dąbrowa ul. Naratowicza 41, Skrz. pocz iowa $8. Telefon 658.436. > "*"FLINODRUT J. Kudelski | Ska Sosnowiec ul, Lipowa iż, tel. 625066, wy konuje: siatki ogrodzeniowe z drutu ze Jaznego ocynkowaneżo i zwyklczo, drut kolczasty itp. ć is Reklama dźwignią handlu czyć jakim sposobem mówiliśmy Z 59 bha słęwai drugich. jak jednem ukrañ kcwem spojrzeniem nadawaliśmy nam tylke wiadome znaczenie wyraze wi: zupełnie obojętnemu, wymówi une mu obojętnie. było by to — napisać histęrię naszego życia, godziny, minu tv. „Wszystko to „jednak było niewin nc; te znikome dawody. ktore on z fä ką troskliwością przecenowywał, žad icm słowem nie dgwiodiam Leonowi, że je mu daję pod jakimkolwiekbądź innym znaczeniem, tylko jako dowód »rzyjaźnj, Nadeszła jednak chwilą gdzie skutkiem zakłada jaki dosta łam i oddałam rozwiązało się mileze nie naszych Serc. Wyhaczeje mi te szczegóły jedynych. dni, w których u czułam życje w całej jego potędze, nie śmiejcie się z tych znikomych 0 wów szczęścja, czyniących mi ulgę w zneszeniu nieszczęścia, które mnie przycisnęło: są t0 jedyne chwile, my: gace ukoić swęjem wspomnieniem be leść moją. a te wspomnienia są dla mnie drogiemj, nie prezz przyniesione mi szczęście, ale prze: to. że mogłam wo oddać: drugim: Bo słusznie mysla łani. że kochać było uszeześliwić dru gich. Była tówigilia moich urodzin: Mój ojciec, matka, brąęjn siostrzeńcy nawet niepokoili mnie ciągle jutrzet czymi podarkańi. | „— Nie domyślasz się „ce odemnie dstaniesz, Mówiło jedno. „— Przekónasz się, czy nie , zna twojego gustu, mówiło drvgie. 4. ©. n. a O O O, Druk. „Espres Zażlębia!ć Sosnowiec. Teatralna 1-a. Redaktor odpow.: Tadeusz Tipski
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS025446_78878992
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS025446_78878992/NDIGCZAS025446_78878992_djvu.txt
Expres Zagłębia : jedyny organ demokratyczny niezależny woj. kieleckiego. R.9, nr 203 (27 lipca 1934)
Fabrycy, Witold (1896-1950). Red.
pol
13,213
88,329
Rok IX. Nr. 203 Geny ogłoszeń za wiersz milime trowy przed 1 złoty w tekście 50 gr., za tekstem 40 gr. Ogło szenia tabelarycze ne 50 proc, a świą teezne 25 proo. dro żej. Drobne ogło: szenia po 10 groszy Dla posżukujących pracy 5 gr. za wy raz, Najmniej 1 zł. Za zasirzeżenie miejsca dolicza się 25%/, KIELCE, K Sosnowiec, piątek 27. lipca 1984 roku. Jedyny organ demokratyczny niezależny woj. kieleckiego, Redaktor naczelny: WITOLD FABRYOY. 257 Jak zamordowano kancierza ilińskiego 18, tel. 507%; BĘDZIN, ZAWIERCIE, ul. 3-ko Maja 5, tel. nr. 97; CZELADŹ, Rynek nr. 8, tel. 42; Se ATZ o 24, tel. 5-98; Małachowskieg ERZE Cena numeru 10 groszy Prenumerata wy nosi miesięcznie zł. 2.— Adres Redakcji, A dministracji i Dru| karmi; Sosnowiec, „ol, Teatralna 1a Telefon Redakcji 6-92, Administracji pł 4-07, Drukarni 4-94, | tj Konto czekowe w H PC0. Katowice 904-247 i YE: wama ad A CR EAE DĄBROWA, s, Maja 14, tel. 2-77; GRODZIEC, uln. © ~i tel. 16. TEES EEA EAL R SCEE VE AAE Po zamachu hitlerowskim w Wiedniu WIEDEŃ, 26. 7. (wł.) Wiadomo ści, które nadeszły wczoraj z Wied nia brzmiały tak chaotycznie, że trudno było wyrobić .sobie jasny sąd o faktycznym przebiegu wyda rzeń w stolicy Austrji. Jedno było pewne: w Wiedniu dokonano zama chu hitlerowskiego ra. radjostację wiedeńską, skąd nadany został od powiednio skonstruowany komuni „kat o ustąpieniu kanclerza Dollfus ła i objęciu rządów przez posła: au strjackiego w Rzymie, von Rintele na oraz dokonane napadu na urząd kanelerski i uwięziono kanelerza Dollfussa, min. Feya i wiceministra Karwinskyego. STRZAŁY Z TYŁU. Banda, która wtargnęła do urzę du kanclerskiego w bestjalski spo sób zamrodowała kanclerza, strzela jąc do niego z tyłu z rewolweru i pozostawiła ciężko rannego kancle rza bez opieki, nie pozwalając na przybycie księdza, o którego kan lerz prosił. Przybyłemu pod eskortą zama chowców min. Feyowi kanclerz zle eił opiekę nad Żoną i dziećmi, po czem okrwawiony i opadający z sił został sam w pokoju. Kanclerz wyzionął ducha ńwu godzinach z upływu krwi. po FETRTRAKTACJE ZE ZBROD NIARZAMI, Prezydent republiki, jak i pozo atali cz.onkowie rządu nie nie wie tzieli o śmierci Dollfussa i tem na Jeży tłumaczyć okoliczność, że wda li się w pertraktacje z zamachowca mi, zapewniając ich nawet, iż będą mogli wrócić swobodnie do Niemiec po opuszczeniu urzędu kanclerskie go. Gdy wieczorem, po opuszczeniu przez zamachowców urzędy kan sierskiego, członkowie rządu dowie dzieli się o śmierci kanclerza Dollfus wa — nastąpiła oszołomienie. ARESZTOWANIE ZAMA CHOWCÓW. Wydane przez rząd zezwolenie dla 144 zamachowców na swobodny wyjazd z Anstrji zostało cofnięte i wszyscy zamachowcy zostali aresz towani i osadzeni w więzieniu. Według źródeł angielskich 40 zamachowców, a m. in. i uczestnicy zamachu na kanclerza _ Dollfussa zostało rozstrzelanych. — STAN OBLĘŻENIA W WIED NIU I STYRJI. W Wiedniu ogłoszony został stan oblężenia, Dzielnice śródmie ścia otoczone są drutem kolczastym (W Styrji również ogłoszono stan oblężenia. 0 godz. 8 wiecz. wszyst kie bramy muszą być zamknięte. SAMOBÓJSTWO VON RINTE LENA. Wypadki wczorajsze rzuciły cień na posła austrjackiego, von Rintele na, który wezwany został przez ko misję śledczą. Von Riintelen był bar dzo zdenerwowany i usiłował po pełnić samobójstwo, strzelając do siebie z rewolweru w pierś. Ciężko rannego przewieziono do szpitala. WOJSKA WŁOSKIE NA GRA _/ NICY AUSTRJACKIEJ. RZYM, 26. 7. PAT. Po zaprze czeniu pogłoski o koncentracji wejsk na granicy austrjackiej w godzinach popołudniowych został wydany komunikat agencji Stefa niego, potwierdzający poniekąd po głoski, które krążyły w Rzymie i które ukazały się w prasie zagra nicznej. Komunikat ten brzmi: „Na wiadomość o zamordowaniu kan clerza Dollfussa, tj. począwszy ad godz. 16.25 i wobec ewentualności możliwych komplikacyj zarządzono przegrupowanie sił zbrojnych, lą dowych i powietrznych, które skie rowano ku granicy w Brennej i Ka ryntji. Siły te są wystarczające, by odpowiedzieć na wszelką ewentual ność. Zważywszy jednak, iż sytu acja w Austrji powraca do sto sunków normalnych można przypu szezać, iż te zarządzenia podykto wane przez ostrożność hędą wy starczające. WALKI W STYRJI. BERLIN, 26. 7. PAT. N.B.I. pod nagłówkiem „Trwające walki w Austrji* donosi, iż w Styrji trwa Moerderców sądzić będzie sad wojskowy WIEDEŃ, 26. 7. PAT. Rada mi nistrów uchwaliłla dziś powołać do życia wyjątkowy trybunał woj skowy celem osądzenia uczestników zamachu. Trybunał składać się bę: dzie z jednego sędziego zawodowe go i 3-ch oficerów armji austrjac kiej. Procedura będzie uproszczona, jak przy sądzie doraźnym. Trybu nał wojskowy nie będzie miał pra wa wymierzania kary poniżej nor my ustawowej. Od wyroku nie bę dzie apelacji. Wyrok zostanie wyko nany natychmiast. Sytuacja powodziowa uległa znacznej pobrawie WARSZAWA, 26. 7. (wł.) Sytu acja powodziowa zmieniła się zdecy dowanie na lepsze. W wojewódz twie krakowskiem wody opadły i wracają do swoich łożysk. W woje wództwie kieleckiem sytuacja przed stawia się poważnie w pow. sando mierskim, gdzie powodzianie nie mogą wrócić jeszcze do swoich do mostw L korzystać muszą z pomocy komitetów, przebywając w rozpacz liwych warunkach. Sytuacja w "woj. warszawskiem uległa wybitnej poprawie. W Korabnikach w okoli cy Włocławka ewakuowano ludność Władze zarządziły inspekcję mo stów, na których czuwają specjalne posterunki. Amb. Skirmunt udekorowany wielka wstegą orderu Wiktorii LONDYN, 26. 7. PAT, Król Je rzy przyjął dziś popołudniu na specjalnej audjencji-. w pałacu Buckingham ustępującego ambasa dora R. P. Skirmunta. Król Jerzy w serdecznych słowach . pożegnał ambasadora R. P., wypytując przy okazji o szczegóły katastrofy w Polsce, wyrażając swe współczucie Dla podkreślenia zasług ambasado ra w ciągu 12-to letniego reprezento wania Rzeczypospolitej, król Je rzy udekorował ustępującego amba sadora wielką wstęgą królewskiego orderu Wiktorji oraz podarował mu na pamiątkę swą fotografię . z własnoręcznym podpisem, a także fotografję królowej. jesecze walka między powstańcami a wojskami rządowemi. Z Sulz burgu odmaszerowały oddziały woj skowe. Prasa popołudniowa donosi również © rzekomo trwających walkach na terenie calej Austrji. WRAŻENIE ZAGRANICĄ. Małżonka kanclerza Dollfussa dowiedziała się o Śmierci męża wczoraj wieczorem w Riccione, we Włoszech, gdzie przebywała na wy poczynku. P. Dollifussowa odleciała do Wiednia samolotem. Wstrząsające wrażenie zrobiła wieść o zamordowaniu kanclerza na Ojcu Św., który również wieczo , rem dowiedział się © tragicznych wypadkach w Wiednin. Ojciee Św. wysłał depeszę kondolencyjną do prezydenta Miklasa. LONDYN, 27. 6. PAT. Wydarze nia w Austrji pochłonęły uwagę an gielskiej opinji publicznej. Nietylko gazety pełne są wiadomości 9 wy padkach w Austrji alei w parla mencie, a nawet na ulicach nie mó wi się o niczem innem, Wyrażane są w pewnych kołach obawy, czy wydarzenia austrjackie nie są za powiedzią konfliktu europejskiego. PARYŻ, 26. 7. PAT. Wypadki wiedeńskie wywołały w Paryżu wielkie wrażenie. Doumergue i Barthou przesłali kondolencje rzą: dowi austrjackiemu. Barthou odbył dłuższą konferencję z posłem au strjackim, a następnie Doumergue‘ przyjął kilku ministrów. Najwięke szą jednak wagę przywiązują tu do rozmowy jaką Barthou odbył wczo raj wieczorem z ambasadorem wło skim. Na Quai d'Orsay oświadczono dziś dziennikarzom, że narazie nie jest przewidywany żaden akt dy plomatyczny. Barthou jest w bezpo Średnim kontakcie z Londynem i Rzymem. Francuskie koła politycz ne śledzą wypadki we Wiedniu, s chowując jednak całkowicie zimną krew. Koła te oceniają powagę sy tuacji ale nie poddają się pesymiz mowi. MOSKWA, 26. 7. PAT. Wszyst kie pisma poświęcają wiele miejsca ` wydarzeniom w Austrji, drukujące ` obszerne depesze. Pisma powstrzy mują się narazie od komęntarzy z wyjątkiem „Za Industrializacju, które w artykule, pt. „Prowokacja“ przypisuje organizację puczu eBrli nowi. pos DZIESIĘĆ IZB HANDLOWO PRZEŁ. MYSŁOWYCH W CAŁYM KRAJU. WARSZAWA, 2.7. Rozporządzeniem ministra przem. i handlu została skaso ' wana izba handlowo „ przemysłowa w Bielsku. ; , ż Obszar objęty dotychczas działalnoś sią tej Izby podzielony będzie pomiędzy Izby przem-handlowe w. Krakowie i Katowicach. Miość izb przem.-handl. na obszarze 'ałego państwa ustalona została osta. tecznie na dziesięć z siedzibami: w War szawie, Łodzi, Sosnowcu, Lublinie, Lwo wie, Krakowie, Poznaniu, Wilnie i Ka towicach. Pierwotnie istniałe 12 Izb przem. handlowych. Na jesieni ub. roku została skasowa na izba w Bydgoszczy „a obecnie izba w Bielsku. Wobec upływu 5-letniej kadencji, od będą się na jesieni br. wybory do. rad izb przem. handlowych w całym kra ju. Izby przem. handlowe przystąpiły do sporządzania list wyborczych. Ier min wyborów wyznaczony będzie: praw dopodobnie na październik. ULICE LONDYNU — KORYTAMI RZEK.: LONDYN, 26.7. Fo długotrwał:j po susze przeszła we wtorek pepołudniu gwałtowna burza, która wyrządziła zna czne szkody. Przez całą godzinę biyska ło się i grzmiało. Silna ulewa zamieniła place i ulice w rzeki i jeziora i gęsty grad dzwonił w szyby. W parku Wimbledońskim za paliła się od pioruna mała kapliczka, jednak straż ogniowa rychło pożar uga aila Piorun ugodził także w zachodniej dzielnicy londyńskiej Hammersmith w most na Tamizie i zapalił killa tabli pod mostem. Najgwałtowniejsza burza była w południowej części Loudyću. Pod Acton musiano wstrzymać na wet ruch kolei podziemnej. Także ruch kolejowy i uliczny doznał zakłócenia. W części Hydeparku w pobliżu bramy Alberta stała woda na 30 em. wyseko. Pod Willenden zapadł się bruk dre wniany. Przejeżdżający samochód wie chal z tego powodu w okno wystawowe. OŚMIORO LUDZI ZGINĘŁO W CZA SIE BURZY. NOWY JORK, 26.7. Z Englepass W stanie Teksas donoszą, że z powodu gwałtownej burzy, jaka dotknęła stan. zginęło ośmioro ludzi a 20 odniosło ra ny. Wielu mieszkańców straciło dach nad głową. Gwałtowna ulewa zatopila du że domów, wiele zabrała powódź. W promieniu kilkunastu mil ymiszczone zboże na polach. ADMIRAŁ BYRD ZAGINĄŁ. NOWY JORK, 26.7. Z głównej kwa ery ekspedycji polarnej admirała Byr da w Małej Ameryce (pod biegunem południowym) nadeszła drogą iskrową wiadomość, iż wśród członków ekspedy cji panują poważne obawy o los admi «ala. Byrd wyruszył z końcem czerwca wraz z kiłkoma członkami ekspedycji w kierunku południowym i w odległoś ci 200 km od obozu wybudował chatę świeżną, w której pozostał sam celem grzeprowadzenią obserwacyj meteorolo <ogieznych, zaś towarzyszących mu członków ekspedycji odesłał spowro, iem do obozu, z którym utrzymywał iączność przy pomocy radja. Przed 10 dniami komunikacja radjo wa z chatą śnieżną Byrda została przer wana ‚wobec czego natychmiast wyru szyła z obozu ekspedycja ratunkowa w kierunku prowizoryczne stacji meteoro iogicznej. Z powodu szalejących burz śnieżnych ekspedycja ta musiała jed nak po przebyciu 75 km. zawrócić z rogi, albowiem dalsze pasuwanie się naprzód połączone było z wielkiem nie bezpieczeństwem. "W obozie panuje z tego wielkie przygotowanie. jest powodu Poza wschodnią ścianą Rzeczy pospolitej pozostały okręgi z powaz ną liczbą. ludn. polskiej, zamieszka lą tam od wieków. Ludność ta ob siadła w wielkiej ilości tereny daw nej Rzeczypospolitej: Wołyń, Podo le i Mińszczyznę. W osiem lat po re wolucji rosyjskiej rzucono w Sowie łach hasło tworzenia drobnych jed nostek narodowościowych, t. zw. rejonów autonomicznych, wydziela nych z pośród mniejszości narodo wych osiadłych w zwartych skupie niach. _ Na Ukrainie Sowieckiej jednym z takich rejonów był okr. Dołbysza w sowieckiej części Wołynia, w po bliżu miasta Żytomierza, który W roku 1926 zorganizowano w autono miczny rejon polski, im. Marchlew skiego. Statystyka sowiecka . (in nych danych, niestety mie posiada my) z 1926 r. podaje liczbę ogólną miesźkańców rejonu na 51.133; z cze go polaków 63 proc., żydów — 3. proc., ukraińców — 20 proc., rosjan —* 0.4 proc., niemców — 11 proc. i innych — 2 proc. "'W rejonie funkcjonują: 4 kluby fabryczne, 49 domów kolektywów, oraz 58 bibljoteki. Podstawą gospodarstwa społecz nego rejonu polskiego jest rolnie two. I w tej dziedzinie rejon zrobił pewne, choć stusunkowo nie tak wiełkie jak w przemyśle postępy. Ziemie orne rejonu obsługuje 27 traktorów, 95 młockarni, 32 kulty watory, siewniki itd. Procent sko lektywiżowanych gospodarstw wzrósł z 7 proc. w 1930 r. do 37.7 proe. w styczniu 1934 r. W rejonie istnieje 54 ferm towa rowo mleczarskich, w których po siadaniu jest 2.841 sztuk różnego bydła. Życie robotnika polskiego i chło pa rzuconego biegiem wydarzeń do Sowietów rozwija się odmiennie od życia emigracji polskiej, np. w A meryce, lub Francji. Jest ono przedewszystkiem Ści śle związane z obecnie panującym „reżimem“. Zasadniczą cechą jego jest zupełne upaństwowienie wszy stkich form produkcji — i jej po działu wśród społeczeństwa. Sto sunkowo element robotniczy polski ma się lepiej pod względem mater jalnym od ludności wiejskiej, pozba. wionej własnego warsztatu pracy i wynagradzanej według umowy na jemnej ( państwowych domenach) i zysków dowolnych (w kolektywach) Jak różne i nędzne są zarobki rolników Świadczą o tem dane sta tystyczne z poszczególnych kolekty wów. W kolektywie „„Międzynarodów ka“ Starynkowskiej rady wiejskiej (Mińszczyzna) w roku 1932 przypa dało na dniówkę robotnika rolnego 15 kr. zhoża w rokn 1933 — 2.5 ke. WIZYTA ROSYJSKIEJ ESKADRY POWIETRZNEJ W WARSZAWIE. WARSZAWA, 26.7. Dziś ewentualnie na sobotę 28 bm. zapowiedziana jest wi zyta sowieckiej eskadry lotniczej w Warszawie. : Na czele eskadry przybyć ma szel so wieckiej floty powietrznej Unszlicht. Eskadra składać się będzie z trzech al bo pięciu aparatów ,w fem jeden wiel ki aparat bombardowy. Przylot sowieckiej eskadry lotniczej będzie rewizytą złożoną polskiemu lot nietwu wojskowemu w odpowiedzi na inedawną wizytę gen. inż. Ludmiła Ray skiego na czele polskiej reurezentacji 'otnictwa wojskowego. Po tamtej stronie kordonu Polski okręg samor Zycie mniejszości poiskiej | (Korespondencja własna) W kolektywie „Profinteru* — w 1932 r. — 0.9 kg, w 1983 r — 3 kg. Ów wzrost płacy tylko w naturze W 1933 r. w porównaniu z rokiem 1932 tłumaczy się zwiększonym urodza jem, a nie zasługą osobistą pracow ników rolnych. ć Przytoczymy inny przykład: Rodzina Marji Wiśniewskiej (ko lektyw „Czerwony Bojownik“ — w Mińszyźnie) składająca się z 4 osób zdolnych do pracy, otrzymała w ro ku 1931 — 1300 kg. zboża, 4.140 kg. kartofli i 37 rb. w gotówce, w 1933 r. — 3.000 kg. zboża, 8.000 kg. kar tofli, 563 rb. w gotówce. © Podzielcie to wszystko przez 4 i przez 365 dni w, roku, wypadnie, (za 1933 r. zboża — 2 kg. na osobę, kartofli — 5.5 kg. i 40 kop. w gotów ce. Rodzina taka zalicza stę do „bry gady szturmowej” tj. pracuje najin tensywniej w kolektywie. W pań stwach europejskich i w Ameryce tego rodzaju ekwiwalent otrzymują bezrobotni, albo częściowo pracują cy. W Sowietach ludzie tej kate gorsji — otrzymują „Order Lenina“ 2za wytężoną pracę i głodową za płatę w naturze i w groszach. Pisma sowieckie z dumą podkre ślają: „Takich (jak wyżej) przykła dów można przytoczyć setkami“. Olbrzymie masy włościaństwa (nie tylko polskiego) otrzymują zazwy czaj jednak mniej od tego cośmy przytoczyli. W roku 1933 rząd centralny So wietów w obliczeniu wybijanego ży wiołowo bydła, po wsiach i kolekty wach, w najgorszym okresie przed nówkowym, zarządził, by „uspołecz nione” (tj. skołektywizowane) byd ządowy w Sowietach PCE ZZ ETZ TZ TEE OE EA W, Mińsk, w lipcu. ło -przeszło spowrotem na własność indywidualną do chłopów w tych zaś. miejscowościach, gdzie stan by dła kolektywnego równa się zeru obdarowywał chłopstwo jałówkami i cielętami. W prasie sowieckiej (w „Sierpie“ Charków) czytaliśmy w kilka dni później korespondencję chłopską, w której po wstępnem o pisaniu nędzy panującej na wsi za. caratu i dobrodziejstwach panują cych w obecnym systemie, chłop — korespondent pisał dosłownie: Ai ki wielkiemu i genjalnemu wodzo wi proletarjatu i chłopstwa całego Świata tow. Stalinowi — otrzymali śmy od rządu radzieckiego jałówkę. To też teraz raj, a nie życie zapa nował u nas w 'chacie!* SĘ Jeszcze trochę, a biedny polski chłopina gotów krzyczeć: — Hosan na! I to spowodu jednej tylko kro Ponadto istnieje w Sowietae olny podatek skarhasw= = =>" również bezwzględnie jest pobiera ny od stale wygłodzonego chłopa. W tych warunkach niezadowole nie ze stanu rzeczy jest zjawiskiem częstem. W jezyku urzędowym nosi ono określenie: „Sabotaż*, „wrogie nastawienie elementów _kułackich, nacjonalistycznych* itd. Chłop polski, który posiada 2 dziesięciny ziemi — (około 2 ha) i opiera się wstąpieniu do kolektywu nosi nazwę „obszarnika*! („kuła ka“), a nawet „wroga klasowe go“ (7 | Qto jak się . kształtuje życie mnićjszości polskiej w Śowietach "w roku 19384. 50 LRS H. J. Szyszko. Zamordowanie 66-letniej staruszki w Koziegłowach Onegdaj o godzinie 6 rano, idą cy w pole mieszkańcy Koziegłów, na jednej z pobliskich łąk znaleźli zmasakrowane zwłoki starszej już kobiety. O odkryciu tem zawiado mieno natychmiast posterunek po licji, skąd wydelegowano na miej see funkcjonarjuszy. Po przeprowa dzeniu na miejscu doraźnego docho dzenia, ustalono, że jest to trup, 66-letniej mieszkanki Koziegłów, Marjanny Pietrusiak, wdowy po 6. p. Józefie Pietrusiaku.. Po dokonaniu oględzin, okazało się, że morderca zadał Pietrusiako wej pięć ciętych ran ostrem narzę dziem w głowę, następnie ostrym nożem lub brzytką poderżnął jej gardło. Dalsze dochodzenie ustaliło, że Pietrusiakowa została zamordowa” na wieczorem poprzedniego dnia, w chwili, gdy po eałodziennej pra cy powracała do domu. Potworne to morderstwo, nietylko w Kozie głowach, ale w całej okolicy wywo łało wstrząsające wrażenie, Ś. pe Pietrusiakowa bowiem, jako praco wita kobieta cieszyła sie wśród są“ siadów jaknajłepszą opinją. Żywioł ognia szaleje we Francii PARYŻ, 26.7. Olbrzymi pożar la- . sów, który wybuchł we wtorek popałud niu na wybrzeżu Śródziemnomorskiem w okolicach Tulonu, rozszerza się w ka tastrofalny sposób i strawił dotych czas przeszło 4% ha zalesionego tere nu. W akcji przeciwpożarowej biorą u dział prócz straży pożarnych oddziały wojska i żandarmerji oraz ludność. Kilka miejscowości kąpielowych za grożonych poważnie przez pożar zosta ło ewakuowanych. Autostrada prewa dząca przez palący się las została zam knięta na całej długości Kilkanaście domów położonych w pobliżu lasu spło nęło. Zasiłki z funduszu bezrobocia Jak wynika z ogloszonego w estat nich dniach sprawozdania z działalno ści Funduszu Bezrboocia w r. 1938, licz_ ba robotników, zabezpieczonych w Fun duszu Bezrobocia, wynosiła w grudniu r. ub. 754.855 osób. Bezrobotnych robot ników zarejestrowanych było 213.034, z czego zasiłki pobierało 36.933 osób. Prze ciętnie na 100 ubezpieczonych przypada 49 pobierających zasiłki ma 100 tezro botnych zaś — 17.8 pobierających za giłki. Z ogólnej liczby pobierających za siłki 18.858 osób przypada na teren w0 jewództw centralnych, 1.013 na wschod nie, 11978 na zachodnie i 5.084 na polud niowe. MCD Aa r SOJUSZE i TRAKTATY O naszych rokowzeniach handiowych Już blisko półtora roku Polska prowadzi rokowania handlowe z szeregiem państw, starająe się do stosować swoje traktaty bilateral ne, to znaczy dwustronne, zarówno do nowych warunków wymiany międzynarodowej (ograniczenia i utrudnienia przywozowe), jak też i objąć układami handłowemi te dzie dziny wymiany towarowej, które rozwinęły się między Polską a za granieą w ostatnich czasach. Więk szość traktatów handłowych Polski z krajami zagranicznemi była bo wiem przestarzała, Zmiana metod polityki handlowej na świecie, wy wołana przez kryzys i przez dążenie wszystkich krajów w większym lub mniejszym stopniu do samowystar ezalności gospodarczej, zmusiła Pol skę, która najdłużej trzymała się liberalizmu handlowego, do obrony swego rynku przed naciskiem obee ge importu. Wyrazem tego dążenia byie epracowanie i wprowadzenie w życie na jesieni r. ub. nowej ta ryty celnej, podwyższającej znacz nie nasze stawki eelne. Podjęta przez Polskę batalja przy zielonych stołach konferencyj nych o traktaty handlowe przy padła jednak na okres, w którym wszystkie interesująca naspań stwa starają się w obrenie swych bilansów handlowych albo usunąć ujemne saldo w obrotach swych z Polską, albo utrzymać dodatnie, o ile je posiadają. W tych warunkach rokowania handlowe natrafiają na trudności. Z tego wzgledu zamiast pełnych traktatów zmuszeni byliś my zawierać tymczasowe układy, badź protekuły dodatkowe do istnie jących umów handlowych, aby choć w ten sposób naprawić ujemne stro ny starych traktatów i konweneyj. W kilku wypadkach nie udało się zawrzeć nietylko nowych traktatów ale nawet i prowizerycznych ukla dów czy protekułów dodatkowych. Peiska polityka handlowa rezygnu je bowiem ze stosunków z pań stwem, które wysuwa niemożliwe do przyjęcia przez nas warnnki. W układaniu stosunków handlo wych zagranicą kierujemy się bo wiem sprawiedliwą zasadą wzajem= ności: jeżeli bilans płatniczy Polski z danem państwem jest ujemny, to znaczy, jeżeli Pelska jest krajem łużniczym względem tego pań stwa, żądamy takiego układu ~ wy miany towarowej, któryby przy niósł nam dodatnie saldo z tych ob ratów, a to celem pokrycia wobec tego państwa naszych zobowiązań dłużniczych; jeżeli zakupujemy znaczną ilość towarów w danym kraju, żądamy, by sprowadzał on od nas eonajmnej za analogiczną sumę nasze produkty i wyroby. Polska polityka handiowa wyka Zaje zawsze gotowość do wszelkich kompromisów, ułatwień handla wych i uzgodnićń pod warunkiem o trzymania zasady wzajemności. Z tych też względów delezacje polskie podczas wszystkich rokowań zagra nicznych prowadzą rozmowy w at mosferze przyjaznej i żyezliwej dla kontrahenta, starając się okazać du , Że zrozumienie dla interesów swego współpartnera. Ta metoda okazała się w większości wypadków skutecz Ra, gdyż dzięki niej potrafiliśmy na prawić wiele wadliwych przepisów w naszem międzynarodowem pra wie traktatowem. Ilekroć delegacje Polski spotykały sie z równie Ży€Z liwem traktowaniem żywotnych in teresów naszego państwa, opinja pu hliczna w Polsce witała to stanowi sko ze strony przeciwnej z nełnem uznaniem, co niewatpliwie ułatwia łe doprowadzenie rokowań do pozy tywnych rezułtatów. . Jest zupełnie zrozumiałe. że ta ei nrzvjaznej atmosfery oczekiwa ła epiaja polska przy rokowaniach kandłowvch z państwami ząprzy jaź nionemi politycznie, a więe przedew szystkiem ze strony naszych sojusz niczek: Francji i Rumunji. Zarówno jedna jak i draga sojnszniezka Pol ski znajdują się w trudnem położe niu gespodarczem, _wywołanem przez nacisk skutków kryzysu pow Szechnego. Opinja polska rozumie, że powinniśmy w rokowaniach han dlewych uwzględnić żywotne intere sy naszych sojuszniczek, ale żąda ters samego również i od nich. Niestety pod tym wzgłędem bar dzo różnią się między sobą nasze sejuszniezki. © ile Rumunja stara się przy za chowaniu swych interesów uwzględ nić interesy Polski, o tyle druga na sza sojuszniezka wysuwa egoistycz ne żądania, nie oglądając się na in teresy Polski. Wprawdzie sytuacją handlowa Francji na rynku między narodowym jest obeenie niezmier nie trudna i skomplikowana, a wice wybaczyliśmy może jej to egoistycz ne stanowisko, gdyby nie szereg u stębstw ze strony Francji na rzecz państw innych. właśnie takich n stępstw, których udzielenia Polsee stale odmawiano. Niektóre z poezy nań handlowych Franeji są dla Pol ski niezrozumiałe, gdyż wyglądają poprostu na bojkot towarów pol skich, choć niewątpliwie strona fran €uska nie ma zamiaru bojkotowania handlu z Polską. Na jeden z takich faktów zwróci ła estatnio uwage nawet prasa fran euska. Oto Francja odmówiła Pol see kontyngentu na _wwóz dykt, sprewadzając je z Niemiee. Tymeza Polski, To faworyzowanię Niemiee kosztem Polski nie wyszło na dobre Francji, jak podnosi pismo pary skie („Le Nation“), gdyż Polska, która uzależnia swe zamówienia za graniczne od zamówień czynionych w Polsce, zakupuje w Niemczech zamiast we Francji, Część opinji francuskiej orjentu je się więe w tem, że akika gospo dareza pewnych czynników francu skich nietylko krzywdzi Polskę, ale szkodzi zarazem interesom Franeji a przytem nieumyślny nawet bojkot towarów połskich stanowi dziwny przyczynek do przyjaźni francusko polskiej, To stanowisko czynników gospo darezych franeunskich doprowadziło do tego, że nietylko nie zawarliśmy z Francją nowego traktatu, ale w rozwoju stosunków handlowych cof nęliśmy się wstecz do sytuacji z przed roku 1934. Obowiązująca bo wiem konwencja handlowa z tego roku stała się tylko przepisem for malnym, gdyż wymianą towarowa odbywa się w ramach niezmiernie uszezuplonych kontyngentów przy wozowych, udzielanych sobie nawza jem przez obie strony. Polska wpro wadziła te same ograniczenia, jakie od lat stosuje Franeja w handlu z nami. Ostatnio polsko rumuński u kład kontyngentowy przyzn= Pol sce zwiększone kontyngenty, mimo utrzymywania przez Rumunję ze wszystkiemi innemi państwami za saty równowartości importu i eks portu. sem dykty te Niemey sprowadzają z ROZOWE R PRZED 2 Społeczeństwo polskie w chwili wybuchu wojny światowej W Tyncu pod Krakowem odby wały się w pierwszych dniach lipca 1914 roku ostatnie przedwakacyjne ćwiczenia wojskowe „Strzelca”. Zakończyła je defilada przed Komendantem. Bystrem spojrzeniem śledził od działy, przed nim maszerujące. Po tem przemówił. Padły słowa: — Wiedza nasza wojskowa po trzebna nam będzie w czasie przy szłej wojny... Bo uświadamiał sobie w tej chwi li Komendant, że wojna jest nie uchronna, że nie już jej zapobiec nie może... Było to w kilka dni po zamachu serbskiego studenta gimnazjalnego Gawryła Principa w Serajewie na austrjaekiego następcę tronu, arcy księcia Franciszka Ferdynanda. Nieuchronria była „wojna po wszechna*. o którą modlił się w „Litanji pielgrzymskiej* Mickie wicz; nadeszła chwila, o której da remnie roiły marzenia pokolenia; na swych bagnetach „Jutro“ Polski nieść poszli prawi następcy Dą browskich, Poniatowskich, Dwer niekich, Wysockich, Sowińskich, 'Trauguttów. Dnia 28 lipca Austrja wypowie działa wojnę Serbji i zarządziła czę ściową mobilizację. Nazajutrz zmobilizowała swą ar mję Rosja. s W dniu 1 sierpnia Niemcy wy powiedziały wojnę Rosji, wkracza jąc natychmiast w granice Kongre sówki. W dniu 6 sierpnia wypowie działa Austrja wojnę Rosji. Wypadki potoczyły się w błyska Wwieznem tempie. Rozpętała się na wałnica, która odtąd przeciągać miała nad światem przez przeszło cztery łata — wichura, w której legną wszyscy trzej zaborcy powa leni, a zmartwychwstanie do samo dzielnego bytu państwowego — Polska! * * * Jak się zachowało w tym dziejo wym, przełomowym momencie spó łeczeństwo polskie? Jakie prądy przepływały naród w tych decydu jących chwilach, gdy w gruzy roz padło się „święte przymierze“, przed stu laty zawarte przez trzech zaborców, a mające na celu głównie niedopuszczenie do wskrzeszenia Polski, gdy wreszcie stanęli prze ciw sobie do śmiertelnych zapasów ci, którzy dokonali w r. 1795 rozbio ru Polski? Społeczeństwo polskie było po dzielone na dwa odłamy, nierówne pod względem siły i liczebności. Qibrzymią przewagę miał w niem obóz, który po r. 1863 potępił ideę walki zbrojnej jako „Szaleństwo“, uznal tych, którzy szykowali zbroj ny czyn, za marzycieli, jeśli nie wręcz za szkodników. Na tem sta nowisku stanął w b. zaborze rosyj skim wielki blok stronnictw z en ecją na czele. Rozgromienie sił kon spiracyjnych polskich po r. 1905 stało się punktem wyjécia utworze nia wielkiego koncernu partyj za chowawczych, któremu przewodziła dmowszezyzna i któremu przyświe cała myśl ugody z caratem, by za cenę ultralojalizmu uzyskać może pewne koneesje autonomiczne w ra mach imperjum carów. W b. zaborze pruskim oczywiście o takim lojaliźmie w stosunku do erliną mowy być nie mogło; tu w latach szalejącego ucisku „hakaty* i prądów germanizacyjnych jęcie ugody było nieznane; ale społeczeń stwo polskie opancerzyć się chciało przed naporem wynaradawiającym nie wałką zbrojną, a silną organi zacją gospodarczą, głębokim zasię giem spółdzielezości, uprzemysło wienia, dobrobytu szerokich mas, Str. 3 GILZY-DOBRE TANIE ZORÓWE QASCH, skeco] / F „KRYZYSOWE * 5il GR. PUDEŁKO © dającego rzekomą rękojmię prze trwania. Jedynie więc w b. zaborze aw strjackim nastąpiło starcie dwóck orjentacyj: ugodowej i niepodległe Ściowej i jedynie tu było miejsce ną tworzenie sił wyzwołeńczych — wbrew większości społeczeństwa. Dlaczego ta większość opierała się, względnie zachowywała biernię wobec „pokus* pierwszych emisa rjuszy idei niepodległości? Dawna „Galicja“ cieszyła się bezsprzecznie największemi z pomiędzy wszyst kich zaborów swobodami, jeśli cho dzi o ducha narodowego, o własne szkolnictwo, swobodę słowa, ogią: dów, propagandy swoistości. Miała polski „rząd krajowy*, polskie wła dze szkolne, skarbowe itd.; polska reprezentacja parlamentarna w Wiedniu odgrywala wielką rolę. Tę też nie dziwnego, że zawarty przed 50 laty przez przepotężnych podów: czas krakowskich konserwatystów, popularnie „Stańczykami* zwanych ukiad z Habsburgami: „Przy Tobie Panie, stoimy“, posiadał wciąż wiej ką siłę atrakcyjną. : Jednak tu właśnie, na tym tere nie Małopolski, idea niepodległości poczyna sobie w dziesięcioleciu, po przedzającym wojnę, zdobywać co raz silniejszy grunt. Stoją na tem stanowisku opozycyjne w stosunkę do lojalnego „Koła Polskiego“ par tje: socjalistycznia i ludowa — a przedewszystkiem: młodzież, gene racja dorastająca po r. 1905, dora: stająca pod wpływem ludzi, którzź z Królestwa przenieśli do Malopok ski sztandar niepodległości. Wiemy, jak układały się zacząć ki akcji Znamy genezę Związke „Walki Czynnej, a potem Strzeles i Drużyn. | Ale jeśli chodzi e polityczne po» dłoże tej akcji, to mamy już w r. 1912 powstanie Komisji Tymczaso wej Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych, która bez zař strzeżeń popiera wysiłek Piłsud skiego w celu stworzenia ośrodk4 siły zbrojnej, gotowej do cz ynu £ chwilą wybuchu wojny. Akcja ta spotyka się ze stanow: czym oporem ze strony endecji Roman Dmowski przeniósł w dzie sięcioleciu przed wojną część sztabn swych działaczy i pisarzy do Gali cji i ci prowadzą namiętną kontr akeję przeciw każdemu, kto zmącić chce spokojne bagno „trójlojaliz mu“ i ugodowości. Znajduje oczy wiście to poparcie u wszystkich e. k. lojalistów, zapatrzonych w Wiedeń, no i u całej falangi sfilistrzałych strachopudów, drżących na myśl o karabinie i szabli. Cały ten obóz zwalcza namiętnie samą nawet 3 myśl czynnego wystąpienia Polà ków przeciw Rosji albo zachowuje się biernie wobee rozgrywających się wypadków. Ale mimo to idea niepodległości toruje sobie zwycięsko drogę dz dusz młodzieży. Znamy przebieg wypadków pie; wszych. Mobilizacja Strzelca, połą czenie z Drużynami, pierwszy pa trol uiański i marsz Pierwszej Ka drowej poprzez graniće zaborcze w dniu 6 sierpnia 1914, ; Nazajutrz wydaje Józef Piłsud ski odezwę do społeczeństwa: ; „Wybiła godzina rozstrzygają ca! Polska przestała być niewo nicą i sama chce stanowić o swym losie, sama chce budować swą przyszłość, rzucając na szalę wypadków własną siłę orężną. „Kadry armji polskiej wkroczy ły na ziemię Królestwa Polskiego, zajmując ją na rzecz jej właściwe go, istotnego, jedynego gospodarzat Lndu Polskiego..." s Wbrew większości społeczeń stwa, samotny, rozpoczynał Pił sudski bói o wolną Polskę. wę, czucie i 3tr. 4 Proboszez paraf£ji Wniebowzięcia Najświętszej -Marji Panny w So enoweu, ks. Kanonik Jankowski wy dał poniższą odezwę do parafjan: Cały kraj nasz, a nawet inne kra je europejskie boleją nad tą straszną katastrofą, jaka nawiedziła Maiopol skę środkową i ziemie nadwiślańskie Klęski tej powodzi są wprost nie do pojęcia, nie mogą jej jeszcze ogarnąć ci, których ona dosięgła .. Woda, ten żywioł błogosławiony stał się w tej klęsce najbardziej niszczącym i nie bezpiecznym, przed którym nie by ło ratunku, żadna łudzka siła tej po tędze, niosącej zgubę i zagładę 0 przeć się nie potrafiła... Zalane wio ski, miasta i miasteczka, zniesione domy, chaty, szopy i stodoły, por wani nurtem ludzie i bydło, zboża i drzewa wyrwane i uniesione... To było straszne w swej grozie i bez względności... Ale straszniejszy jest dziś widok tych pięknych i uroczych stron Polski, które stały się emen tarzyskiem wielkiem, nieobjętem, przerażającem swą nagością I temi tysiącami trupów ludzkich i zwie rzęcych, któremi zasiane są łąki i pola... Pomyśleć tylko życie natury zamarło tam, błoto, zaduch, grożący epidemją, martwa cisza: grób. A ci, którzy w cudowny sposób życie ura towali, którzy jeszcze żyją, to zjawi ska, to duchy ludzkie. Przerażenie, rozpacz i nędza, która dotkliwie da je im się we znaki, odebrała im mo myślenie... Chodzą błędni, szukają swego mienia, swych rodzin, swej ziemi... a tu nie, tylko zniszczenie, martwota i pust ka... Po co im żyć, tego nie rozumie ją, co będą jeść, prawie się nie tro szczą, gotowi zginąć, gotowi umie rać, bo nie mogą ratunku i pomocy się doczekać... Gzy to wszyscy rozu mieją i czują, czy tragedję tych nie szczęśliwych, wobec których każdy z tutejszych biedaków, jeszcze boga ty i szczęśliwy... Czy pozostaniemy wobec ich niedoli, wobec ich bólu i rozpaczy, my, którzy mamy dach nad głową, którzy mamy choć skromny posiłek, ale go mamy, któ rzy wokół siebie widzimy Świat piękny i niezniszezony, którzy nie oglądamy tego grobu naszego całe go życia, naszych trudów, starań i wysiłków. naszych zamiarów i pla nów choćby najskromniejszych... Czy nie pośpieszymy z pomocą i ratunkiem, na jaki nas tylko stać, my parafianie, katolicy, którym los tych biedaków nie może być i nie jest obojetny? Napewno każdy w miarę swej możności, a często ponad możność zloży ofiarę zarówno W modfitwie jak i w pieniadzu... Modlić się trze ła: by Pan Bóg po tej niedoli Łas kawego Miłosierdzia Swego żyją cym nie odmawiał, by zmarłym oi Ć i i a a SYN KRADE, A OJCIEC PILNOWAŁ. NIEZWYKŁY WYPADEK W KIEL CACH. Kiersz Wolf, zam. w Kielcach przy ut Bodzentyńskiej 75, zamełdował, że od kilku dni zauważył systematyczne dokonywanie kradzieży ogórków, hura ków i rzodkiewek z dzierżawionego przez niego ogrodu przy ulicy Bodzen tyńskiej 88. W dniu 23 bm. w ogrodzie tym za trzymał na kradzieży ogórków 7_letnie go Butkowskiego Edwarda, ojciec któ rego stał w tym czasie przy bramie na atach. W chwili zatrzymania chłopca posz kodowany odebrał od niego 33 ogórki. Poszkodowany oblieza straty na sumę 100 złotych. KATOL E JAPOŃSKI | PORZ MEC id ZAKO miłosierdzie okazał i pocieszył te serca dziś z bólu i rozpaczy odręt wiałe, by uchronił od zarazy, która może zniszczyć do reszty to ocalone życie ludzkie, a... ofiary pieniężne składać, by ludzie ci z głodu nie u marli, by Śpieszono im z pomocą i ratunkiem, bv uchronić ich od zara zy i Śmierci. Powstał i w Sosnowcu Komitet pomocy ofiarom powodzi, który roz winie akcję zbiórkową. Należy więc ze zrozumieniem i ofiarnością wy siłki jego popierać, śpieszyć z po mocą i pracę swoją także złożyć w ofierze. s Wierzę, że parafjanie moi zda dzą egzamin swego wyrobienia o bywatelskiego i okażą się w całej pełni miłosiernymi... ZBIÓRKA ULICZNA W S0SN9W CU NA POWODZIAN. Rozszalały żywioł wodny poczy nil w kieleckiem i Małopolsce Za chodniej olbrzymie szkody. Mieszkańcy zalanych okolic, któ rzy ledwo umknęli z życiem przed naporem fal znajdują się obecnie w sytuacji nadzwyczaj krytycznej. Setki małych dzieci nie posiada zupełnie odzienia i drży z zimna. Już obeenie akcja pomocy powo dzianom przynosi potężne rezultat i łagodzi rozpaczliwe poożenie lud ności. Sosnowiec również nie powinien zostać w tyle w akcji pomocy powo dzianom. W. niedzielnej więc kwe ście ulicznej w Sosnowcu na rzecz powodzian wziąć winno udział całe społeczeństwo. «2 © Zarząd cechów piekarzy w So snowcu na nadzwyczajnem posiedze niu w dniu 26 bm. postanowiły prze prowadzić zbiórkę ofiar wśród człon ków cechu na rzecz komitetu niesie nia pomocy powodzianom. Zbieraniem ofiar zajmą się członkowie zarządów m. Sosnowca. & & è W Grodźcu odbyło się konstytu cyjne zebranie komitetu niesienia pomocy powodzianom. Po zagajeniu zebrania przez wój ta Bronisława Imiołezyka wybrano Ratujmy powodzian... na przewodniczącego ks. prob. St. Bilskiego, na wiceprzewodniczącego Bronisława Imiołczyka na sekreta rza— Jana Czajera i na skarbnika Jana Jędrusika. Komitet zajął się opracowaniem szczegółowego planu zbiórki na rzecz powodzian. Plan ten ustalono jak następuje: rozesłać do wszyst kich organizacyj listy z prośbą o fi nansowe poparcie akcji, przeprowa” dzić zbiórkę ofiar między miejsco wymi kupcami, zarządzić zbiórkę o fiar między robotnikami i urzędni kami w przemyśle, przeprowadzić zbiórkę wśród miejscowych roiņi ków, zwrócić się do klubu sport. „Solvay“ aby urządził mecz. Ofiary należy wpłacać do spółdz. kredytowej „Jedność“ w Grodźcu SKŁADAJCIE OFIAFY NA PO WODZIAN. Proszeni jesteśmy o zakomuniko wanie mieszkańcom Dąbrowy, że jutro tj. w sobotę specjalni kwesta rze chodzić będą po mieszkaniach i zbierać datki w naturze na rzecz powodzian. Kwestarze upoważnieni są rów nież do zbierania datków w poton ce. | Obywatele! Bądźcie ofiarni — pamiętajcie o tem, że każdy przed miot zaofiarowany przyczyni się do złagodzenia klęski, jakiej doznali nasi rodacy. KOMITET POMOCY POWO DZIANOM W SŁAWKOWIE. Odbyło się w Sławkowie z ini cjatywy wójta, p. St. Kusia, orga nizacyjne zebranie gminnego komi tetu pomocy ofiarom powodzi. Do zarządu zostali wybrani: pp. Al. No wakowski — przewodniczący, wójt Kuś — zastępca, St. Kopczyński — skarbnik, W. Krasuski — zastępca i St. Wiłltos — sekretarz. r tego wybrana została sekeja zbiór kowa, do której weszła -większa ilość osób. Kwesty uliczne odby: wać się będą w ciągu 4-ch tygodni w każdą niedzielę, zaś zbiórka w na turaljach rozpocznie się z dniem 30 bm. Na zapoczątkowanie tej zbiór ki firma Massalskich ofiarowała 25 kg. słoniny. Żydzi nie byli zaproszeni Otrzymaliśmy poniższy list: W sprawozdaniu z organizacyj nego zebrania komitetu miejskiego pomocy powodzianom w „Expresie Zagłębia” nr. 201 z dnia 25-go lipca r. b. na str. TV-ej znajduje się cięż ki zarzut pod adresem społeczeń stwa żydowskiego, jakoby uchylało się od ofiarności publiczn. z zaak centowaniem, że w zebraniu nie wziął udziału nikt z przedstawicieli organizacyj żydowskich. Niżej podpisanc organizacje i osoby składają nieniejszem nastę pujące oświadczenie: Wszelkie wezwania i poczynania calego narodu polskiego znajdują w nas zawsze życzliwy oddźwiek; stałe i zawsze poczuwamy się do obowiązku współdziałania i współ pracy dla dobra całego kraju i całej ludności; w chwilach nagłej potrze by, niedoli i nieszczęść całem ser cem oddajemy się sprawie państwo wej i ofiarności publicznej — to też najkategoryczniej protestujemy przeciw podniesionym zarzutom. Organizatorzy zebrania nie za: prosili ani jednego żyda, pominęli zupełnie radnych miasta żydów, radeów izby, sędziów handlowych, przedstawiceli gminy żydowskiej organizacyj i t. d. jak więc mógłby ktoś z nas zjawić się samowolnie nn zebranie. zorganizowane za za proszeniami? Powstrzymując się od wszelkich dociekań i przypuszczeń. dlaszago organizatorzy nie wezwali znanych im osobiście działaczy żydowskich, oświadczamy przystąpienie nasze do komitetu niesienia pomocy ofia rom powodzi. Jedno z żydowskich stowarzy szeń na zwołanem dnia 22-go b. m. ad hoe zebraniu w dniu 24-go lipca r. b., nie wiedząc o zebraniu w ma gistracie, jednogłośnie zaaprobowa ło akces do ogólnego komitetu. Gmina Wyznaniowa Żydowska— L. Zendel, Stowarzyszenie Kupców i Przemysłowców — J. Saper, Cen trala Detal. i Drobn. Kupców — H. Oliner, Związek właścicieli do mów i placów — S. Lejzerowicz, W imieniu żydowskich sędziów han dłowych — A. Landau, W imieniu żydów radców Izby Przem. Handl. — B. Tencer. Organizacja Sjoni styczna w Polsce — Dr. T. Melo dysta, Organizacja „Apgudas-Tzrael* — B. Secemski, Żydowskie Towa rzystwo Dobroczynności — J. Ka bak, Komitet Szpitala Żydowskiego — St. Reznik, Żydowskie Tow. Sport. Gimn. „Makabi* — Dr. A. Lewenhof, Tow. Och. Zdr. Lud. Żyd. w Polsce „Toz“ — Adw Kon Antoni. i HASEL BUSZNOŚĆ| BÓLE GARDŁA SEEN HMBELGLJSKIE Km | pe podej GĄSECKIEGO może" WąńsZAWIEJA.FARTA 16. iieu ją apteki i okłady ap Oprócz: .21.10. Transmisja z W. Nr. 203 Dziś: Natalji p. Jutro: Innocentego Pe 27 Wschód słońca: 3.46 Piątek f Zachód słońca: 19.15 KOTWNETCZEMYZZNZZPO EE ino EDEN FLIP i FLAP [Siena | w małżeńskiej nłewołi WARSZAWA. Piątek, 27 lipca. 630. Kiedy ranne wstają zorze. 6,35. Płyty. 6.40. Gimnastyka 6.50. Plyty. 1.08 Du por Tlo Płyty. 7,20. Chwilka pań do mu. 7.30. Rozmaitości. 11.57. Sygnał cza au. 12.00. Hejnał z Krakowa. 12.03. Wia domości meteorologiczne. 12.05. Codzien ny Przegląd Prasy Polskiej. 12.10. Mu zyka lekka. 13.00. Dziennik południowy: 1i.05. Płyty. 13.55. Z rynku pracy, 14.00: Wiadomości o eksporcie polskim. 14,0% Wiadomości gospodarcze. 16.00. Radję kabaret muzyczny. 1709. Audycja die chorych. 17.30. Płyty. 18.00. Jak Lisków przetrwał kryzys. 18.15. Krótki kon cert z Poznania. 18.45. Przełomem Siry ja przez Karpaty. 19.00. Rozmaitości. 19.10. Program na dzień następny. 19.15. Płyty. 19.50. Wiadomości sportowe. 20.00 Myśli wybrane. 2002. Płyty. 20.12. Kou cert symfoniczny ze studja. 20.50. Dzie nik wieczorny. 21.00. Wiadomości rolni cze. 21.19. Dalszy ciąg koncertu. 22.00, Jeden dzień na wsi. 22.15. Muzyka tanć czna. 28.00. Wiadomości meteorologiez ne, Ę Lipiec KATOWICE. Piątek, 20 lipca. 6.30. Audycja poranna. 7.25. Prograw na dzień bieżący. 7.30. Wiadomości bie żące, 11.57. Sygnał czasu 12.00. Hejnał z Krakowa. 12.03. Transmisja z Warsza. wy. 13.05. Płyty. 13.55. Transmisja z War szawy. 14.05. Giełda zbożowa. 15.00. Re z. z Warszawy. 1640. Transmisja z Warszawy. 17.30. Płyty. 18.00. Transmis ja z Warszawy 18.55. Rozmaitśoci 19. Odczyt. 19.15. Płyty. 19.50. Wiadomoś sportowe. 20.00. Transmisja z Warsza wy. 2100. Program ma dzień następny« farszawy. 2304 Skrynia pocztowa w języku francus. im. 3 DU i i 8 7 1 |! a s 3 = PORZ (k) Po kłótni z żoną popełnił samo, bójstwe. Onegdaj Surma Jakób, lat 3% mieszkaniec wsi Niewachlów. pow. kid leckiego, popełnił samobójstwo przeź wypicie większej dozy karbolu. Przy* czyna — nieporozumienia małżeńskie (k) Tajemnicze zabójstwo W czas pilnowania maku na połu mająt. Mage rany, pow. pińczowskiego, został zate ty 8-ma wystrzałami rewolweroweęl Kukułka Władysław. . Sprawcy zabójstwa poszukuje poli cja. (k) Groźny pożar. W Szezekocinach, pow. włoszcezowskiego, wskutek wadli= wej konstrukcji komina wybuchł po: żar w domu Ligorowskiego Stanisla wa, który następnie przeniósiszy się na sąsiednie zabudowania, zniszozył © gólem: 2 domy, 2 stodoły, 3 cbvory „oraz narzędzia rolnieze i sprzęty domowe.. Straty wynoszą 5.176 zł. (k) Pożary od piorunów. We wsi Ka rolinów, pod. włoszezowskiego, w cza_ sie burzy piorun uderzył w stodołę Pio tra Klimezyka ‚która spłonęła doszczą tnie. W. stodole tej znajdował się w tym czasie kon, który został porażony piorunem „a następnie spalił się. Pe nadto spaliły się narzędzia rolnicze Í ztoże. Straty wynoszą około 1800 zł. Ponadto w czasie tej burzy piorun uderzył w stodołę Jana Iwańczyka we wsi Występy, gm. Krasocin, która sp ila się wraz ze zbożem i narzędziami straty wynoszą około 1040 zł. (k) Kradizeż z włamaniem. Kędzień ski Józef, zam. w Kielcach przy ul Poniatowskiego nr. 25 zameldował, że w nocy złodziej zapomocą wytrycha lub dobranego klucza dostał się do kan toru stolarni Kryształa Mordki pod wskazanym adresem, skąd skradł róż ną garderobę, wart. 64 zł. Z zagłębia ROLNICY KŁÓCĄ SIĘ Z MAGISTRA TEM W CZELADZI Magistrat czeładzki przystąpił one_ Łdaj do fabrykacji płyt i krawężników łetonowych, któremi wykładane będą w najbliższym czasie chodniki w Cze ladzi. Przy pracy zariudniono trzech ludzi. Codziennie fabrykuje sie 50 szt. płyt i krawężników. Praca potrwa przez kilka miesięcy. Wczoraj wynikło nieporozumienie pomiędzy magistra tem, a związkiem właścicieli gruntów w Czeladzi, którzy roszezą sobie prë tensje do piasku wybieranego na wy rób płyt z dawnego koryta Brynicy, 0 !oksboiska miejskiego. Rolnicy zagro dziłi przejazd i zabroniłi wybierania piasku. Jakie stanowicko zajmie w tej sprawie magistrat, opiekujący się z u rzędu owemi terenami — narazie nie_ y PRZEPIŁ wiadomo. —0090— PIENIĄDZE I WRó _ CIŁ BO ŻONY. W ubł środę podaliśmy wiado _MoŚĆ o ucieczce męża od żony. Ucie kinierem tym był mieszkaniec Dąb rowy Józef Synczkowski, który o puszczając swoją połowicę nie za pomniał zabrać z szuflady 950 zł. oraz biżuterję. -Obecnie dowiadujemy się, że u ciekiniera przyłapano w Niwce, gdzie za resztę pieniędzy bawił się w jednej z miejscowych restaura cyj. Pieniędzy, oczywiście przy nim już nie znałeziono, zdążył je prze pić. „ODT — Baeczność podoficerowie rezerwy! Zarząd i komenda okręgu OZPR. w Za głębin Dąbrowskiem wzywa swych członków, aby dnia 29 bm. stawili się o godz. 8.80 w Niwce na uroczystości od słonięcia pamiątkowej tablicy ku czci 20_lecia wymarszu pierwszej kadro wej. Qrganizacje i osoby, pragnące wziąć w uroczystości, a pominięte przy rozżsy ianiu zaproszeń proszone są o przyby cie. podoficerowie — Uwaga, rezerwy _ koła Sosnowiec — Środuła. W niedzie s: go) skąd nasiąpi __blość odsłoni="a tablicy pamiątkowej le o godz. 7 rano zbiórka przed szkołą powszechną nr. 22 (dom Zamorowskie_ wyjazd na uroczy w Niwce ku czci 20-lecia wymarszu T szej kadrowej. Ze wzgledu na cha rakter uroczystości, obecność wszyst kich członków obowiązkowa. — W zwiazku z obniżeniem cen bile tów od 1 sierpnia przy przejazdach tramwajami w Zagłębiu — zwracamy uwagę na ogłoszenie Dyrekcji tramwa iów, zamieszczone w dzisiejszym nume / rze „Expresu Zagłębiać. — Związek podoficerów rezerwy w Sosnowcu wzywa członków do wzięcia udziału w odsłonięciu tablicy pamiąt kowej w Niwce, w niedzielę. Zbiórka w Kuźnicy przy ał. Warszawskiej 22 0 godz. 7.30 rano, — Dwa noworodki. Onegdaj na placu przed kościółkiem przy ul 3 maja w Sosnowcu znaleziono dziecko plei mes kiej, liczące ok. 4 mies. Dziecko umiesz_ _ zono w miejskim domu dla niemowląt, Dn. 25 bm. przy ul. Parkowej w So z Snowcu, z rzeki Czarnej Przemszy, wy _ łowiono zwłoki noworodka płci mes kiej, które umieszezono w kostnicy. ) ER $ RMSE NILSII D o P DaUTKIE | TEKACH PROSZKÓW. N | ZEZW AMR KOGUTKIEMI W/ORYGINALNEM OPAKOWANIU | PO:5-PROSZKÓW/W PUDEŁKU. Z dniem dzisiejszym rozpoczęliśmy druk niezmiernie sensacyjnej powięśc ZŁĘCZA JACKA P. Ubiegły tydzień sprawozdaw cay minął w przemyśle Zagłębia Dabrowskiego pod znakiem dalszej redukcji i uniëruchomienia war sztatów pracy. W przemyśle węglowym nie za szły większe zmiany, jedynie kopal nia Grodziec zakładów „Solvay“ przyjęła do pracy _15 robotników. Na kopalni pracuje obecnie 577 ro botników. | W przemyśle hutniczym: Mo drzejowskie Zakłady zwolniły z pracy z huty „Katarzyna“ z wy działu rurkowni 11 robotników, przyjęły natomiast do wydziałów „stalowna* i „łopaciarnia* 47 robot ników. Ogółem zatrudnia huta 1028 robotników. W przemyśle metalurgicznym: Polskie zakłady przemysłu cynko wego w Będzinie zwolniły z pracy 34 robotników. Fabryka naczyń e maljowanych w Olkuszu z braku za mówień została całkowicie unieru chomiona na okres nieograniczony. Fabryka przeprowadza obecnie gruntowny remont maszyn i przebu dowuje główny piec. Przy robotach tych zatrudnia 200 robotników. Ząb kowieka fabryka szkła, która jak to już donosiliśmy miała być całko wicie unieruchomiona, otrzymała o statnio zamówienia, dzięki czemu część tych robotników, a mianowi cie 67-miu straciło pracę, lecz resz ta w liczbie 140-tu pracuje nadal. Huta szkła „Teps* w Strzemieszy cach, która od dłuższego czasu była nieczynna została : spowrotem u ruchomiona. Zatrudnionych jest 85 Powieść ta © niebanalnej napisana z dużą znajomością psy chologiczną środowiska, w %tórem się rozgrywa — zainteresuje niewąi pliwie naszych Czytelników. s..22B5] Powieść ta napisana została spe tabuie, cjalnie dla „EXPRESU ZAGŁĘBIA: Sytuacja w przemyśle Zagi. Dąbr. robotników. Przedsiębiorstwo budo wlane Wajnziehara w Będzinie przyjęło do pracy 31 robotników. FATALNE WARUNKI PRACY NA KOPALNI „LIPNO* W związku z ostatnim zatargiem jaki powstał na kopalni „Lipno“ w Łagiszy na tle niewypłacania robot nikom zaległych zarobków, w dniu wczorajszym bawił na miejscu na specjalnej inspekcji inspektor pra cy p. Rychłowski, który stwierdził cały szereg karygodnych uchybień, dotyczących warunków pracy na ko palni. Przedewszystkiem stwierdzono, że robotnicy pracują w niedziele i święta za normalne dniówki wtedy, kiedy obowiązuje ustawowo w świę ta 50 proc. dodatek. Właściciełe kopalni nie udzielali robotnikom urlopów, stwierdzono brak regulaminu, obwieszczenia itp. Inspektor pracy spisał odpowied ni protokuł, przyczem pociągnął do odpowiedzialności karnej właścicieli kopalni. Kopalnia winna była robotni kom zgórą 7.000 złotych. Dzięki in terwencji inspektora pracy, znacz na część pieniędzy, bo około 5.000 złotych została im już wypłacona Po zostały jeszcze zaległości za czer wiec, które wynoszą około 2.000 zło tych. Onegdaj na kopalni wybuchł czę ściowy strajk. Dopiero wczoraj, po wypłacie, wszyscy robotnicy przy stąpili do pracy. Żagadkowy zgon młodej dziewczyny w Dorąbce W Porąbee, powiatu będzińskie go dużo mówiono © tajemniczej śmierci Jadwigi Krawcównej Krawcówna zmarła w szpitalu na skutek niedozwolonych zabie gów akuszeryjnych. Wśród mieszkańców osady po częly krążyć pogłoski, że przyczy ną śmierci Krawcównej był jej na rzeczony Antoni Bargieł. Wszczęto dochodzenie, które w krótkim czasie ustaliło następujący sze aół. Krawcówna, znana w Po raken z urody i kapryśnego charak teru. miała licznych wielbicieli, między innymi Antoniego Bargie ła, który wkrótce oświadczył się o jej rękę i został przyjęty. Między narzeczonymi zawiązał się romans. Po pewnym czasie Kraweówna o Świadcezyła, że zostanie matka. Wówczas narzeczony poradził jej, aby udała się do specjalistki Marji Szmyłowej, która dokona niedazwalanaso n niej zahiegu. Skutki tego zabiegu były fatal ne. Krawcówna umieszczona zosta ła w szpitalu i po przeszło miesięcz nym pobycie zmarła, Epilog tej sprawy wczoraj przed sądem w Sosnowcu. Na ławie oskorżonych zasiadł Bargieł, Marja Szmyłowa i siostra Bargieła, Paulina Manecka, która razem z Krawcówną udała się na operację i była moralną sprawczynią fatalnego zabiegu. Przez salę sądową przewinęło się kilkunastu świadków, którzy zezna li, że Krawcówna miała coraz to innych wielbicieli, z którymi ob*o wała. „ Rozprawę odroczono do dnia dzi siejszego i postanowiono wezwać biemłego lekarza, który ma ustalić rzyczyne śmierci Krawcównej. onrawa. ze względu na zagadko wy zgon Krawcównej budzi wielkie zaintaorosowanie. rozegrał się okręgowym JUBILEUSZ NA WEJ. Sala rozpraw karnych w suż okręgowym w Sosnowcu, wczoraj jubilata. Tomasz Mańczyk, łat 37 (Bęi `n. Modrzejowska 81) odpowiadał pi ra piętnasty za kradzież, tym ot: zem za kradzież gęsi u Izraela zals mana (Będzin, Małachowskiego 1) Podeżas rozprawy okazało się. że M. jest podwójnym jubilatem, w chwili bowiem wprowadzenia go n: salę rozpraw, przypadało jego 10-łe cie odbywania przez niego kary w kryminale. Jubilat po dłuższe, rozprawie uzyskał nowe 7 miesię >więzienia. „ Przyjął je z należn: mu godno sią. 5.471 U SAR? TEE SOSU, ~ ——0()0 — Zmiany '/ urzędzie skarbowym w Dąbrowie. W urzędzie skarbowym W Dąbrowie mają w najbliższych dniach zajść zmiany na kierowniczych staro wiskach. Naczelnik urzędu p. Tarnow: ski przechodzi podobno do Kiele. Ki 1ownietwo urzędu ma objąć p. Jędrzef kiewiez lub p. Sala z Zawiercia. — Z likwidacyjnego komitetu obcha du święta 3-g0 maja. W Będzinie odby: ło się likwidacyjne zebranie komitetu cbchodu święta trzeciego maja, Ze spra wozdania wynika, że ogólny dochód 5 urządzonych imprez i zbiórki wyniósł 864 zł. 66 gr, wydatki wyniosły 49 zł. 4 gr. Czystego zysku osiągnięto 815 zł., z pieniędzy tych 39 zł. 02 gr. przekazali bezpośrednio ofiarodawcy do Warsza: wy, zaś pozostałość 776 zł. 24 gr. wpła» cono do KKO. na konto macierzy szkoł nej. — Za zdjęcie blach z pieca lokator te 2 mies. kozy. Pomiędzy gospođa. rzem Janem Matylskim z Łagiszy „a je go lokatorką Anną Siibelakową wy nikł zatarg o komorne. Sibielakowa zalegała z zapłatą czyn szu za kiłka miesięcy. Doprowadziło do złości Matylskiego, który wkroczył w styczniu br. do mieszkania lokatorki : zabrał jej z pieca kilka blach. Sprawa oparła się o sąd grodzki w Czeladzi, który uznał postępowanie Mą tylsikego za niewłaściwe i skazał go ną 2 miesiące aresztu oraz 10 zł. opłat są dowych. Wykonanie kary sąd zawiesił warunkowo na przeciąg lat dwuch —00)0— Ofiary złożone w ( xpresie Zagiębia złożono w adm. „Expresu Zagłębia* M. Muchowie złożyli na powodzian zł. 20 (dwadzieścia), A. Adamkiewiezowie składają na pe wodzian zł. 20 (dwadzieścia). S. składa na powodzian 1 złoty. Ślęzak Józef na powodzian 1 zloty. Złożyli ofiary na powodzian w filji „Expresu“ w Będzinie: 1) Morak Jan z Grodźca 1 zł. (jedep złoty). 2) Londier Izaak z Będzina 1 zł. (je den złoty). SUITA „ŻYCIE MASZYN“ WŁADY SŁAWA SZPILMANA. Koncerty, poświęcone muzyce pol skiej w Radio, zarówno ze względu na osoby wykonawców i wysoki poziom ich techniki odtwórczej, jakoteż ze względu na program, odznaczający się starannym i ciekawym doborem utwo_ rów, stanowią zawsze pierwszorzędną ueztę artystyczną. Zapowiedziany na dzień 29 lipca o godz. 8.15 koncert mu* zyki polskiej dzieł powstałych od 18 do 20 wieku, w wykonaniu znakomitej pia nistki Marji Barówny przyniesie nam coś nowego, a dla Zagłębia szczególnie miłego. W koncercie tym bowiem, któ ry nada radjo w Warszawie na wszyst_ kie rozgłośnie Polski, obok dzieł Ka mieńskiego, Szopena, Melcera, Szyma nowskiego i Wojtowicza usłyszymy Suite fortepianową „Życie maszyn“ 80 snowiczanina Wladyslawa Szpilmana. iW: liczbie kompozytorów polskich zaja śniał nowy o niezwykłej indywidualna ści talent. Jest nim młody, bo zaledwię 22 lata liczący Władysław Szpilman, który zajmuje we współczesnej muzyce polskiej stanowisko i reprezentuje na wakroć raalintyązgw kterunSk. Sj. 6 ZE Lekarski kurs wakacyjny w Ciechocinku W, dniach od 31 sierpnia do 2 wrześ nia r. b. odbędzie się w Ciechocinku VIII lekarski kurg wakacyjny pod pro toktoratem wiceministra opieki społe cznej dr. Fugenjusza Piestrzyńskiego. Na kursie wygłoszony będzie szereg odczytów przez wybitnych przedstawi cieli świata naukowo lekarskiego. Komitet organizacyjny przewiduje dla uczestników kursu szereg wycieczek i imprez rozrywkowych. 0()9— . Hotele tylko dla kobiet Wroku 1924 założyły odważne i przedsiębiorcze Amerykanki hotei dla kobiet w New Yorku. Dziś posiada N. York sześć takich hoteli, które doskona je prosperują. Na część klienteli tych hotełów składają się starające się © roz wód panie. Mężczyznom . wstęp jest wzbroniony nawet do sali restauracyj: nej. Ale nietylko N. York, leez za nim Boston, Chicago, Hollywood pobudowa ły takie hotele. Za przykładem Amery ki poszedł Paryż, gdzie spółka finanso wa wyłącznie z kobiet złożona urządzi ła taki hotel niewieści o 126 pokojach na bulwarze Sebastopol. Z potrzeby, wygody, czy też idąc za popędem sno bizmu, paryżanki frenwentują dość li. rznie ów hotel, który stał się rychłe ulu bionym tematem doweipów i żartów na łamach tygodników satyrycznych. —000— Coraz wiekszy napływ włochów id wyiszych uczelni ~ Zwiazki zawodowe we Włoszech wo łają © wprowadzenie numerus clausus w poszczególnych zawodach „prasa zaś nawołuje do zaniechania wyższych stu djów, jako nie dających gwarancji zdo bycia pracy i zarobku w obecnych cza sach. A jednak młodzież włoska obojga plci wbrew wszystkiemu zapełnia co raz liczniej i gęściej amfiteatry wszech nie wioskich. Od r. 1913 liczba studen, tów wzrosła o 82 proe., studentek zaś 0 310 proc. W r. 1913 przypadało 79 osób studjujących na wyższych uczelniach na każde 160.060 mieszkańców, w 1933 r. — 121 osób Największy kontygent stu dentów dostarczają prowineje rolnicze włoskie gdzie odczuwa się brak fachow €ów. _z pod ziemi jęk Noe była ciemna. P. "Wolf Halbesman szedł polem w stronę Będzina, nie przypuszczając nawet, że tuż przed nim jest głęboki na pół tora metra. dół. i Nagle poczuł, że traci grunt pod nogami i runął na dno. Gdy przesz ły piedwsze chwile oszołomienia, p. Wolf obmacał sobie ręce 1 nogi 1, stwierdziwszy, że wszystko jest w porządku zaczął wzywać pomocy. Na szczęście w pobliżu przecho dził, wracając z imienin kolegi p. Piotr Ptyś. Usłyszał przeraźliwe wołanie, ale nie mogąc się zorjento wać skąd ono pochodzi, złożył ręce w trąbkę i krzyknął: — Te! Gdzie jesteś? — A bo ja wiem! — odezwał się p. Wolfa. — Szukaj mnie pan! To jakiś dół, jakaś stud nia. P. Ptyś świecące sobie zapałka mi i idąc w kierunku głosu, natra fił wreszcie na fatalny dół. _— Gdzieś tam wlazł? — spytał surowo, nachyliwszy się nad dołem. Kto wlazł? — załkał pan H. — Ja tu wpadłem! Ratuj mnie pan! Tu jest tak mokro, jakieś błoto! P. Ptyś przyklęknął i wyciągnął ręce. ż — No! Dawaj pan ręce i trzy maj się mocno. P. Wolf nie kazał sobie tego dwa razy powtarzać. Kurczowo uchwy cil się rąk swego wybawey. Ale, że wybawca był po imieninach, więc szło mu ciężko. — Aleś pan ciężki! — sapnął. oo macie i aÁ Fatalny d ół — Oj, co pan mówisz! — prze razil się p. Halbesman. — Piórko jestem! Co ja ważę? Ciągnij pan tyl ko mocniej! | N i I żeby wbić w ambicję p. Ptysia, zaczął mu prawić komplementy. — Dobrze, dobrze! Świetnie! Je szcze trochę! Uj, to pan jesteś si lacz! Garkowienko przy pana jest niemowle! Jesz... Nie dokończył, gdyż nagle runął spowrotem na dół, pociągając za 80 bą swego wybawcę. Przez chwilę trwało ponure mil czenie. Wreszcie p. Ptyś się ocknął i z nienawiścią spojrzał na majączą cą w ciemnościach sylwetkę p. Wol fa. — Cholera mnie nadała! — za klał. — Przez taką łachudre nowy garnitur na nie! Pierwszy raz.g0 dziś włożyłem. — Co będzie? — jęknął p. H. — Co będzie? To będzie, że pan w morde dostaniesz! Pocoś mnie pan tu wciągnął? I taka złość wezbrała w duszy p. Ptvsia, że zamiast m Śleć o ratun ku, rzucił się na p. Wolfa i po tłuk? go boleśnie. Przeraźliwe krzyki bitego Ściąg nęły kilku spóźnionych przechod niów, którzy obydwuch panów wy ciągnęli. Znalazł się również przy: padkiem policjant, któremu p. H. pokazał rozbity przez wybawcę nos i żądał spisania protokółu. < W sądzie jednak doszło do zgody i sprawę umorzono. „Enfant terrible” radjofonii europeiskiej Ścisk w eterze spowodewany. dużą ilością pracujących w Europie rozgłoś wi „sprawił iż daje się odczuwać dotkli w; brak fal ma których mogłyby pra cować poszczególne rczgłośnie. Zagad-. nienie odpowiedniego i najbardziej pra kłycznego podziału fal absorbuje odda wna już Międzynarodową Unję Radjofo niezną, której decyzjom podporządko wuja sie przeważnie wszystkie rozgł0Ś nie. Jest jednak kilka stacyj, które poz walają sobie na nierespektowanie uch, Nóż, zamiast zagłębić się po rę kojeść w piersiach, zranił lewe ra m ię. Terrien wydał okrzyk bólu i jed nocześnie dał się słyszeć straszny okrzyk Bertinota, który w Gar busce poznał Julję Derasme. Nędznica obróciła się i poznała w nim swą pierwszą ofiarę, człowie ka przez nią zgubionego, o którym myślała, że oddawna nie żyje. Ryk rózpaczliwy wydarł się jej z gardła i padła na kolana. — Ona! — wykrzyknął Terrien. — Ona! tak, ona! — odpowie dział Piotr. Julja wypuściła nóż, wyciągnęła ku niemu ręce drżące i błagalne. — Więc mnie poznałaś?—rzekł. — Żyjesz! — wybełkotała. — Tak, żyję!.. I Bóg mi świad kiem, nie szukałem zemsty... Ale ty sama mi ją przynosisz!.. Ha! więc niech się sprawiedliwości sta nie zadość!.. I podniósłszy nóż, którym o ma ło co nie został zabity Terrien, rzu cił się ku Garbusce. W tej chwili ukazały się na wpół ubrane Helena i Joanna, zbu dzone i sprowadzone hałasem. „Gdy ujrzały Julję Tordier, prze rażenie zmroziło je obie i krzyk zgrozy jednocześnie zamarł im w gardle Beriinot spostrzegł je i zatrzy mał się, nie ugodziwszy Garbuski. Ta jakby dotknięta została obłę dem. „s Łaski — wybełkotała prze raźliwie. — Łaski. Piotr zwrócił się do córki: — Joasiu, dziecię moje, biedne moje dziecko! — rzekł — ukry wałem dotąd przed tobą nazwisko matki... Dziś ci je powiem. Zanim skradła nazwisko uczciwego czło wieka, nazywała się Julja Derasme. Oto ona!.. — Ona, moja matką! — zawo łała Joanna. — A, to dlatego ja tak kocham Helenę. — Siostro moja... siostro moja ukochana — wyrzekła Helena, pa dając w ebięcia Joanny. wał Międzynarodowej Unji Radjofoni cznej. Prawdziwem enfant terrible ra djofinji europejskiej jest . rozgłośnia Luxemburg, której głównym celem jest reklama wielkich firm niemieckich, francuskich i belgijskich. Stacja ta nie tylko, że nie chee się zastosować do po. stanowień M. i R. i zwolnić falę na któ rej juro caduco pracuje lecz zapowia, da zwiększenie swej mocy do 508 klw. Niewątpliwie sprawą tą zajmie się na najbliższem posiedzeniu Międzynarodo wa Unja Radjofoniczna, — Tak, to twoja matka — pod chwycił Bertinot. — Do tych zbrod ni, już popełnionych, teraz dodała znów nową i dlatego ją zabiję! Ramię jego podniosło się znowu. Już miał uderzyć. Helena i Joanna rzuciły się mię dzy niego i Julję. — 'To nasza matka... — krzyknę dy obie. — Ha — odparł Piotr, rzucając nóż — to niech ją oddadzą sądom bo chciała zabić naszego przyjaciela. Joasia podbiegła do "Terriena, a zobaczywszy żakrwawione jego ra mię o mało nie zemdlała. — To nic, kochana Joasiu! rzekł żywo były dependent, podtrzy mując zdrową ręką mdlejącą dziew czynę. — Rana zupełnie lekka... Oj ciec twój ocalił mi życie... — Litości... szepnęła Gar buska. Terrien zwrócił się do niej. — Prosisz o litość — rzekł — ty, coś nigdy nie wiedziała co to litość, nieubłagana w okrucieństwie, coś była katem dla córki, siostrzeń ea i jego matki!.. Ty, coś nakazała i opłaciła śmierć Joanny, wiedząc, że ona jest twoją córką... zabiła swego męża... Ty, coś zamor dowała doktora Reyniera... Ty, coś nigdy nie miała litości dla nikogo... Niema litości dla ciebie... Helena i Joanna nie mogły po wstrzymać okrzyku zgrozy, słysząc, jak Terrien wymawiał te słowa: „Ty. coś załiża swego raęża!.. Ty, Ty, coś, Nr, 203 f Ą Z Olkusza (ol) Przykładne ukaranie dżentelme na. Starostwo olkuskie ukarało wczo raj grzywną 50 zł, z zamianą na 3 dni aresztu p. Mońka Rubinlichta z Olku SZA, Jost to elegancki przedstawiciel płci brzydkiej, którego często w mundu rze można spotkać cwałującego ua glowie można spotkać cewałującego na ciężkim ` bachmacie fabryki Lendera a kurat w czasie, kiedy mieszkańcy Ol kusza powracają ze sumy lub ze mszy. Pozatem p. Moniek ezęsto towarzyszy pieknym paniom i wobee nich jest bar czo rycerski. Kilka dni temu towarzyszył właś nie takiej pani w ogrodzie przy ul. Mię kiewicza w Olkuszu. Na drodze nat knął się na nich jakiś malec na rowe rze i przerwał p. Mońkowi nić „erco wych wynurzeń. W. p. Mońku zawrza: lo, podszedł do malca i trzepnął do w ucho. Widział to policjant, doniósł staro. stwu i mandat gotowy. ` (0l) Budżet niepozwala. Kilka dni w szy temu poruszyliśmy sprawę braku © R: świetlenia ulic w Sławkowie na ro gach, gdzie zdarzają się czesto wypad ki najechania na siebie furmanek eu aut spowodu ciemności. Wina w tym wypadku spada nie na zarząd gminy, lecz na radnych gminy Sławkow, którzy nie pozwalają na kup no lamp spowodu przekroczenia kudże tu na ten cel. Jest to dość ciekawe z te go względu ;że na inne inwestycje ce, lowe, czy niecelowe wydaje się grub sze kwoty, a na kupno lamp za kilks złotych nie pozwala się wskutek prze kroczenia budżetu. (ol) Kradzież biżuterji i pieniędzy. Do mieszkania Arona Lustingera w Skale pod Ojcowem dobrał się złodziej który skradł: kasetkę wraz z zawartoś cią t. j. zł. 160 w gotówce, łyżki, pierś cionki, złote kolczyki i łańcuszek, wszy stko ogólnej wartości około 400 zl. Zło dzieja poszukuje policja. (ol) 6 domów pastwą ognia. W Żar nowcu wybuchł onegdaj pożar, który strawił 6 domów mianowicie: Szymona Hemdlera, Pesli Hendler, Ryfki Hen: dler, Ryfki Sułtanik, Szlamy Blat i Majlesa Księskiego. Pożar powstał z niewiadomej nara zie przyczyny. Straty nie są zbyt wiel. kie. gdyż wszystkie domy były stare. (0) W dniu św. Anny, t. j. wczoraj, odbył się w Olkuszu odpust. na który przybylo wielu księży z okolicy, oraz liczne rzesze ludności. zamordowała « coś niera!.. — Dla takięgo potwora miejsce i wyrzekł jest na rusztowaniu! Piotr Bertinot. zbrodniarkę sędziom... Oddajmy tę — Nie — odparł Terrien, a myśl 3 nagła przemknęła mu przez głową — Ta zbrodniarka nie nazywa się Julja Derasme, lecz nazywa się Julja Tordier. wego człowieka, Helena je nosi, a wlec je do sądu przysięgłych byłoby to je splamić... — A jednak sprawiedliwości mu si stać się zadość — wyszeptał Ber tinot. . i — Stanie się jej zadosyć, a ho nor nazwiska będzie ocalony... przy”. sięgam! t — Jakim sposobem? — Zobaczycie to wkrótce. Terrien otworzył jedną z sekret; nych szuflad biurka, wyjął z głębi szuflady przedmiot jakiś, który schował do kieszeni, poczem, przy” stąpiwszy do Julji "Tordier, rzekł JEJ: — Chodź z nami! ,Garbuska nie poruszyła się % miejsca. Terrien schwycił ją za rękę. — Pójdź pani! — rozkazał. Helena i Joanna upadły na ko lana i ukryły twarze w dłoniach. d ER To nazwisko uczel: "Park narodowy im. Stefana Zeromskiego w górach Świętokrzyskich > 5W roku bieżącym część puszczy _ dędłowej w górach Świętokrzyskich, ‘ak bardzo ulubionej przez Stefana Żeromskiego zamiemona została na park narodowy jego imienia, by w ten sposób uczeić pamięć genjalne _ go pisarza. | à 3 = Powierzchnia puszezy jodłowej wynosi około 1.400 ha w czem góra Sshełmowa 182 ha i góra Borzęcka 42 ha. ; Państwowa komisja ochrony „rzyrody utworzyła na terenie pusz szy jódłowej 3 rezerwaty: na $w. Krzyżu, Łysiej górze. -~ Chetmowej należące do nadleśni iwa św. Katarzyna z siedzibą w Bo dzentynie. Rezerwatów tych strzeże czujne oko nadi. Ludomiła Kosiń skiego, który zarazem jest członki. komisji nowopowstałego parku, ` Osobliwością rezerwatu Łysicy są kwarcytowe gołoborza oraz u pod nóża słynne jest źródło św. Fran *iszka. Drzewostan. Łysicy to jodła, sięgająca już 150 lat. "Na św. Krzyżu spotykamy drze wostan jodłowo-bukowy 1930-150 le ini. Rezerwat na górze Chełmcwej oznacza się drzewostanem mieszan. jendak ukazuje się tutaj prawie w 50 proe. modrzew polski, a gdzienie gdzie można również spotkać póje ilyńcze okazy modrzewia europejskie wo, które cudem tu się dochowały. Z fauny rezerwatów wymienić dależy stada jeleni, bacznie chronio nych przed kłusownikami. Dzięki na leżytej ochronie jelenie tak się roz muożyły, że zezwala się myśliwym aa urządzanie polowań. Na polanie gen. Langiewicza, gdzie w 1863 r. ukrywat się obóz po wstańczy rośnie buk 200-letni, mają sy 30 metrów wysokości, o obwodzie t metrów. facek Zięcz POWIEŚ Na skraju puszczy od strony szo sy Kielce — Bodzentyn, ustówiono dużych rozmiarów głaz z wyrytym rapisem „Park im. Stefana Żerom skiego”. Trochę dalej znajduje się drugi kamień, na którym uczenice gimnazjum Błogosławionej Kingi w Kielcach wyryły następujący ury wek z „Puszczy jodłowej”. „Puszeza jest niczyja, nie moja, ani twoja, ani nasza, jeno Boża — święta” Według pomiarów, dokonanych przez wydział techniczny lasów pań stwowych — długość parku ma wy "osić zgórą 48.000 metrów. . Obecnie buduje się szlaki tury styezne według projektu inż. Julja na Nowakowskiego, oraz budowę schronisk dla turystów i wycieczek. Powiatowy instytut meteorologicz ny zbudował doświadczalną stację meteorologiczną, zaś na ogołoconej górze Radostowej ,ma stanąć pom cik Stefana Żeromskiego. Schroniska turystyczne Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego Połskie Towarzystwo Tatrzańskie posiada 87 schronisk oraz stacy j no clegowych i, turystycznych. Schroni ską tę są rozsypane na terenie ca łych Karpat: w Tatrach, Pieninoch, na Podhalu, w Beskidach Zachod nich (Śląskim, Żywieckim, Maivm, Wysokim, Garcach, Wyspowym, Są deckim, Kryniekim), w Beskidzie Środkowym (Niskim) i wreszcie w Beskidach Wschodnich (iBeszcza dach, Gorganach, Czarnohorze i Be skidzie Huculskim). A Dochód brutto ze wszystkich schro cisk PTT. wynóisł w r. 1933 — 62.000 zł. (w roku 1982 — okolo 73.000). Rozchody na samą konserwację ist napisana specjalnie dia „Expresu zagiebia” I. W brydża? — zwrócił się z py taniem do siedzących przy stole to warzyszy Adam Lirski, biorąc do tęki przygotowaną nową talję kart. -Najstarszy z nich, szpakowaty «uężczyzna przytaknął na znak zgo 4y głową; drugi, blady brunet wzru Bzyl obojętnie ramionami, lecz wy ekł: „— Wolałbym w pokera. Wczo rajsza partja brydża była przecież z rewanżem. Na odmianę dziś... — Ani w brydża, ani w pokera! — przerwał trzeci, siedzący naprze eiw Lirskiego amator gry — zagraj my sobie dziś w dwadzieścia jeden. — Co? w „oko“ ci się zachciało” | — zaśmiał się pogardliwie Lirski. 2 Dlaczego nie chcesz, Adamie? nie, już się znudziły te wszystkie pokery, kasyna, brydże.. Chcę dziś " grać „w oko“! ` Każdy snob w po kera się zgrywa... . — Toi ja głosuję za dwadzieścia pi — ustąpił ze swego pokera blady brunet, — zągrajmy sobia „narodowo“, cot... A pan, panie Żecki, też z nami? — zwrócił się z pytaniem do szpakowatego sąsiada, uśmiechając się przymilnie. — Owszem, nawet wolę niż w pokera, zgodził się natychmiast szpakowaty jegomość — tylko co do nadania przez pana polskiego oby watelstwa tej grze, mam zastrzeże nie. Myli sę pan, twierdząc, że dwa dzieścia jeden jest naszą grą naro dową. „ Właściwie, panie Nejman, pierwsi te grę wymyślili żydzi... , — No, głupstwo, nie będziemy się sprzeczali;—ja to powiedziałem tylko żartem — wytłumaczył z YE uśmiechem blady bru net. , — On, panie Żecki, miał na my śli swoich przodków, niech mu pan więc wybaczy, — zaśmiał się ama tor „oka“, ,,— Przestańcie się panowie kłó cić; lepiej bierzmy się do. roboty, szkoda czasu --upomniał Lirski. — we koniecznie w dwadzieścia je ŻEGIESTÓW wyszedił z powodzi obronną ręką Od tygodnia piękna słoneczna pogoda (Korespondencja własna) (k) Katastrofalna powódź jaka dot knęła południową połać naszego pań stwa nie była groźną dla Żegiesto wa. Wezbrane fale Popradu, które zalały jedynie niżej położoną część miejscowoś. nie wyrządziły na szczę Scie większej szkody samemu zakła dowi, z wyjątkiem zamulenia pól i ogrodów warzywnych. Wprawdzie stan wody na rzece podniósł się do nienotowanej dawno wysokości, wy noszącej blisko 4 m. ponad normę, jednak ani przez chwilę nie zagra zał budynkom zakładowym i willom, położonym jak wiadomo, około 60 m. ponad korytem Popradu. Sam wylew Popradu był dla ku racjuszy niebywałą sensacją, to też niejących schronisk wyniosły w 1938 r. — 52.000 zł. Zysk netto wy nosił teoretycznie 10.000 zł. Nie po krywa on w całości nawet normal nych, rocznych spłat zobowiązań, ja kie PTT. zaciągnęło na budowę wiel kich schronisk w Tatrach i Beski dach. W roku 1933 Towarzystwo wydało na roboty w górach (budo wa nowych schronisk, znakowanie ścieżek górskich itp.) ponad 200 000 zł. Większa część powyższej kwoty pochodzi ze składek członków PTT. Ueny w schroniskach PTT. są dosyć niskie, przyczem członkowie Towa rzystwa i ucząca się młodzież korzy stają ze znacznych zniżek. — Tak, tak — potwierdzili zgod nie wszyscy. — Dobrze. Bank?... — Proponuję dziesięć złotych — wyrwał się pierwszy blady brunet. — Może zawiele? — to hazard, zaczynać grę od takich stawek ostrzegł starszy jegomość. No, przecież nie będziemy grali jak dzieci, każdy z nas ma prawo w razie przegranej przerwać grę wtedy, kiedy zechce — uśmiech nął się lekceważąco Lirski. Nejman wybrał z talji potrzebne karty, potasował i rozdał. Wyjął dziesięciozłotową, brzęcącą monetę i z łobuzerskim uśmiechem chuchnął na nią. „,— Niech przynosi szczęście, niech się mnoży — wyrzekł, rzuca Jąc pieniądz na stół. Srebrny, biały krążek z cichym brzękiem potoczył się po matowej powierzchni zielo nego sukna, zakreślił krzywą, krót ką linję i padł najbliżej Lirskiego. — Ho, ho, dobry dla pana omen — wyrzekł stary Żęcki, biorąc do ręki pierwszą kartę. Z początku grali ze zmiennem szezęściem. Lecz od połowy gry kar ta stale dopisywała Lirskiemu. Nie raz bank urastał do kilkuset zło tych i, zdawało się, że Lirski nie ma najmniejszych szans wygranej, gdyż dostawał kilka pokolei młó dek, jednak w rezultacie jego za powiedź: „po banku“ — zawsze po większała mu wygraną. Po up ywie godziny, stan gry był już taki, że trzej partnerzy Adama Żegiestów. w lipcu. wszyscy. podziwiali całemi godzina mi to, co się działo na rzece, niosące; na swych falach olbrzymie ilości drzewa, porwane olbrzymią siłą na ziemi słowackiej. . Z powodu zerwania mostu kole iowego w Rytrze i Nowym S4czu ec pociągnęło za sobą przerwę w nor malnym ruchu pociągów, początko wo zapanowało zdenerwowanie, Ry chło jednak ustąpiło z chwilą ukaza nia się komunikatów, informują cych kuracjuszy o sytuacji powo dziowej. Od zeszłego tygodnia panuje w Żegiestowie przepiękn słoneczna po soda. Średnia temperatura dnia wy nosi obecnie 25 C. Upał wypędza set. ki kuracjuszy na plażę popradową, która mieni się tęczą barwnych ko stjumów. Wtej chwili bawi w Żegiestowie i rzeszo 1500 osób, przyczem spodzie wany jest napływ nowych kuracju szy, bowiem zainteresowanie zdrojo wiskiem żegiestowsk. jest olbrzy mie. W dalszym ciągu napływają li czne zgłoszenia i zamówienia miesz kań zarówno na ostatnie dni lipca jak również na sierpień i wrzesień. Z dniem 1 sierpnia rb. urucha: mia zakład 3-tygodniowe ryczałty w cenie zł. 170. Kwotą tą objęte jest mieszkanie wraz z utrzymaniem o raz kąpielami mineralnemi. Przy za jęciu pokoju w komfortowym domu zdrojowym cena wynosi 270 zł. za trzy tygodnie. ze źle maskowaną zazdrością rzucali spojrzeniami na pokaźną paczkę banknotów, którą szczęśliwy gracz starannie ułożył przed sobą na stole. Obok banknotów, przeważnie dwu dziesto i stuzłotowych, piętrzyły się trzy piramidki błyszczącego, srebr nego bilonu. Wszystko wygrane. — Irytuje mię ta kupa pienię dzy — wyrzekł w pewnej chwili Nejman, przenosząc wzrok z nad stołu na jasną, przystojną twarz Lirskiego. 4 Lirski uśmiechnął się obojętnie. — Są do wygrania; dlatego ich nie chowam — wyrzekł i znowu przysunął do siebie część pieniędzy z „banku“. W przeciwieństwie do swoich partnerów, którzy wzięli już naj wyższe tempo hazardu, o czem świadczył nieoględnie podnoszone stawki, rozgorączkowane spojrze nia, nieopanowane, nerwowe ruchy rąk rozdygotanych, Lirski był spo kojny, opanowany. Grał na zimno. Zwycięski uśmiech zadowolenia roz chylał jego ładnie wykrojone usta i ukazywały się dwa rzędy zdro wych, białych, trochę drapieżnych zębów wtedy, gdy karta przynosiła mu nieodmienną wygraną. Chei wym na pieniądze nie był. Szły do niego same. W istocie więcej zado wolenia przynosiła mu sama wy grana, jako zwycięstwo nad prze ciwnikami, niż wygrane pieniądze. d. e. n. Str. 8 S PORT, FIZYCZNE O > POLSKA REPHiezaNTACJA KO LARSKA. Na mistrzostwa kolarskie świata po «łanowiono zgłosić do biegu szosowego, który odbędzie się 18 -sierpnia na trasie J08 km. trzech zawodników, a mianowi cie Kiełbasę, Oleckiego i Popończyka. Jo biegów krótkodystansowych 11 i 12 sierpnia Pusza, Frączkowskiego i Po pvńczyka. Nadto zgłoszono dla biegów Jla zawodników zamieszkałych we Fran cji zawodników polskich Szamotę (krót ki dystans) i Krajewskiego (szosa). Co do wyścigu Berlin — Warszawa do obozu terningowego na Bielavach , — 20 sierpnia wyznaczono 20 kolarzy, m których po obozie ustałone będą czte ry drużyny po 4 zawodników w każdej. Do obozu wyznaczeno: Duda (Gar barnia Kraków), Lange (HCP. Poz nań), Więcek (Resursa Łódź), Odartus uódzki KS.), oraz z Warszawy Słarzyń shi Zieliński (Legja), Kiełbasa (AKS), Oleeki (Iskra), Lipiński Urbaniak (Sko da), Korsak Zaleski, -Moezulski, Igo, Korwin — Piotrowski (WTC), Jgna. czak, Kapiak (Prąd), Michałak (Świt), Komornicki (Fort Bema), Wasilewski, Konopczyński (Świt). PORAŻKA KUSOCIŃSKIEGO W SZTOKHOLMIE. W Sztokholmie odbyły się zaw. lekkoa iletyczne z udziałem świetnych zawod. ników i lekkoatletów europejskich, re prezentujących aż 10 państw. Z Polski startował w zawodach Ku sociński, 3 Kusociński doznał sensacyjnej poraż ki w biegu na 3 klm. Bieg wygrał Nielsen (Danja), usta nawiając nowy rekord świata w czasie 8:48,83 lepszy od dotychczasowego, nale żącego do Kusocińskiego o 00,5. Kuso eiński ukończył bieg jako drugi w cza sie 8:20,4. ` X Z sekcji wysokogórskiej ZTTN. Makabi (Będzin). W dniach 15 — . 26 sierpnia odbędize się wycieczka Tatry dla członków sekcji wysokogórskiej „Makabi“ w Będzinie. Wycieczka odbe dzie się w 2 grupach, (dla początkują eych i zaawansowanych). l-sza grupa: ekwipunek normalny górski. Koniecznem ` jest posiadanie przepustki granicznej. Prowadzi dr. E. Robinsohn, (Bielsko). "Program wycieczki: Hala Gąsienico wa — Zawrat — Morskie Oko, Morskie Oko — Rysy (lub przełęcz pod chłop kiem) jezioro Poprad. Wypoczynek, ką piel w jeziorze Szczyrskiem. Górna dro ga przez Ostrawę na Śląski Dom. Gar luch — Smokowiec. Wypoczynek, o g. lð wymarsz na Kamzik. Łomnica — Je zioro Skaliste — Zielony Staw. Jastrzę bie Turnia — Jagnięcy Szezyt. Wypo ymynek. Przełęcz pod Kopą — Jaworzy "1a — Schronisko w Roztoce. Zakopane, „koniec wycieczki odjazd uczestników o godz. 19, II-ga grupa zaawansowanych: wyma gane są liny i ew. kleterki (trzewiki), 'jrzepustka graniczna obowiązuje. Pro wadzi Jakób Wiener, (Bielsko). Trasa wwcieczki: Orla perć — od Zawratu aż dloSkrzyżnego. Południowa gran. Koś ciełea. Liljowo — Dolina Hlińska — Dolina Koprowa —— Popradzkie Je coro. Wypoczynek nad Jeziorem $zezyrbskiem. Grań średniego Miegu sowieckiego. Górna droga na Śląski tom. Droga Marcina na Garłuch. Smo "zqowiec — wypoczynek. Dolina Starole ána — Rohatka — Dolina białej wody— Morskie Oko. Mnich „o godz. 16 wymarsz u0 schroniska na Roztoce. Zakopane, koniec wycieczki, odjazd uczestników o ; godz. 19. SPOZA Każdy uczestnik idzie na własne ry zyko. ** 2 ż S GAJ Wyjazd nastąpi w środę 15 sierp uia o godz. 8.19 z dworca kolejowego z Bielska, do Zakopanego, gdzie uczestni sy będą oczekiwani przez kierowników. Zgłoszenia najpóźniej do dnia 5 sier . l „sek r oddziału ` Pędzin, firma Verbum, Kołłątaja, tele : pnia, przyjmuje sekretarjat ion 169. . Wydawca Helena Monsiorska. Dziś I dni następne! Klasyczna para kochanków JOHN BOLES KINO ZAGŁĘBIE : dawniej Kino-Teatr_ „Udziałowy Nadprogram! i EVELYN LAVE w romantycznej operetce reżyserji świetnego GEORGE FITZMAURICE'A p. t. Czarowna No Nadprograml Tygodniki Paramountu i Pata h4 X REKORDOWY KINO pALkgę W REWELACYJNY PROGRAMI I. Odwieczny problem wolnej miłości i nieślubnych dzieci oświetla w sposób wysoce dramatyczny film p. t. Hazard życia Wstrząsająca tragedja matki, zaślepionej egoistyczną miło ścią dla syna W rolach gł: MIRIAM NIXON i HEATHER ANGEL Ognisty trójkąt Wspaniały dramat sensacyjno salonow rolach gł: JEAN ANGELA i ANDRE ROANNE Zmiany opłat przewozowych w tramwajach. Od 1 sierpnia 1934 r. zmieniamy ceny za przejazd, jak następuje: 1) Bilety jednorazowe: od 1 — 4 strefy 5 — 6 stref 1=8., 9—10 „' na 1 — 2 strefy po cenie zł. 7,50 „ 12,50 RAZ » „ . » » 2620) ”» » » 7 — 8 stref = zł. 4,— wzgl. zł. 16, » » 9 » 92 2:0 » u M RZO YE » Paa: 10 » R3 u ŚLĄSKO-DĄBROWSKIE KOLEJOWE TOWĄRZYSTWO EKSPLOATACYJNE 8p z O p. . Podhalu ehochCbE POKOSĆ szypkoscnnący, farby, Lakiery natryskowe i pendzie poleca po cenach najniższych Skład Apteczny ama MONETA Dą ul. Sobieskiego 28. $ CELAN browa Górn., Przyjemności lata są tylko do swe oszczędności w KUMUNA L3 NEJ KASIE OSZCZĘDNOŚCI k W ZAWIERCIU. h . Ooebedbihh ohh OBWIESZCZENIE Do akt Nr. Km. 14738 1934 r. Komornik Sądu Grodzkiego. w 0l kuszu zamieszkały w Olkuszu na zasa dzie art. 602 K. P. C. obwieszcza, że w dniu 7 sierpnia 1934 r. od godz. 10.ej odbędzie się licytacja publiczna rucho mości, należących do Juljana Kleczko w jego lokalu w:Olkuszu lub przed Ma gistratem składających się z biurka, szafy-gardsroby i patefonu oszacowa nych na łączną sumę zł. 530, która roz pocznie się od dwóch piątych ceny o szacowania. R ah | . Ruchomości oglądać można w Aniu licytacji w miejscu sprzedaży, w czasie wyżej podanym, : Olkusz, dnia 21 lipca 1934 r. SZARY l KOMORNIK. Druk. „Expres Zagłębia* Sosnowiec, dla dorosłych: bez zmian 45 gr. 55 65 , Bilety miesięczne abonentowe oraz 4-ro tygodniowe dla urzędników prywatnych będą wycofane z ruchu, w zamian za ło zostaną wprowadzone ZESZYTY ZBIOROWE na 50 przejazdów bez żadnych ograniczeń na okaziciela i przenośne: Bilety tygodniowo robotnicze oraz eztero-tygodniowe dla urzędników państwo wych i komunalnych bez zmian za wyjątkiem biletów 19 — 10 stref — zł. 4,50 wzgl. 18, —. Pozatem zaprowadzamy zeszyty z 20 biletami na przejazd dowolnej ilości stref za cenę zł. 1,90 według następującej zasady: 7 na przejazd 1 —.2 stref będą wyrwane 3 bilety stępne dla tych, którzy składają b -w okolicznościach podanych przez „Wsróblównę. A. Radojewska. BIŃCZYCKI PAWEŁ zgubił teczkę z "rb. ‘przez Zw. ' Brith-Haznar w Żarkach na kursy ję. dia dzieci od 4—10 lat bez zmian bez zmian 30 gr. VID Ay na 3 strefy po cenie zł. 11,— > 9 =-6'8tref "SS 0275 d= » 9 — 10 » RAJ v » = » 9:23 » » 4, PARĘ 5 biletów U p U POTRZEBNY zespół muzyczny. Wi o mość „Expres“ Dąbrowa Górnicz: DO sprzedania 2 domy i plac. W ado mość Dąbrowa, Narutowicza 10. — ró ko nz wii Js G EA zu 4,» BDUOAŃSKA JÓZEFA zgubiła dowód Osobisty wydany przez gminę Strze mieszyce _ Wielkie. ) BUBAK EDWARD zgubił zaświadcze nie wojskowe, wydane przez P., K. U. : Będzin, dowód osobisty wydany przez ` powiat miechowski i legitymację rowe rową 835. NIE. Osobom: zaintereso wanym w rozsiewaniu plotek uwłasz czających pannie W. Wróblównie wy jaśniam, iż oparzenie twarzy nastąpiło p. WYJAŚNIE arderobą i dowodem osobistym, wy ląanym w Busku, zwrócić do Huty Ka tarzyńy/ za wynagrodzeniem. KWESTA uliczna. urządzona 18 lipca Sjon. Rewizjonistów zyka hebrajskiego przyniosła zł. 22.05. Teatralna 1. tel. 4-04, Sep SIE JE GZ DLA ZDROWIA JEDYNIE TO J CO NAJLEPSZEJ B | COKOLWIEK DROŻSZE— Ogłoszenie W Rejestrze Handlowym Sądu Okrę gowego w Sosnowcu dokonano nastę", pujących wpisów: Dnia 1 maja 1934 roku. 5920/A, Spółka firmowa „L. Meryn i, Syn“ w Będzinie z siedzibą w Będzinie przy Placu Prezydenta Mościckiego nr. 26. Przedmiot przedsiębiorstwa: skład żeląza, wyrobów żelaznych i materja. łów budowlanych. Działalność spółka rozpoczęła dnia 7 lutego 1934 roku., Spólnicy: Lajzer Meryn, Będzin, Plao, Prezydenta Mośccikiego 26, Szaja — Tobjasz Meryn, Będzin, Kołłątaja nr. 27. Zarząd spółki należy do obu spólni ków. Weksle, żyra wekslowe, przekazy, czeki i wogóle zobowiązania, jak rów nież akty urzędowe i pełnomoctnictwa (oprócz pelnomocnictw procentowych) | prokury w imieniu spółki winny byś podpisywane pod stemplem firmy przez obu spólników łącznie. Każdy ze spól ników ma prawo oddzielnie odbierać dla spółki z poczty, telegrafu, stacji ko lejowych, komór celnych i kanturów, przewozowych wszelką korespondoncję, pieniądze, przesyłki i towary, oraz pod pisywać w imieniu spółki rachunki, ko respondencję i pokwitowania, a także prowadzić sprawy sądowe spółki © ata wać w sądach osobiście „lub przez ad wokatów, z prawem wydawania im peł nomocniectw procesowych do tych spraw. Czas trwania spółki -niecgra niczony. Na mocy aktu intercyzy, zezna nego dnia 11 marca 1927 roku przed no tarjuszem Jasińskim w Sosnowcu za nr. Rep. 318 pomiędzy Szają Tobja szem Merynem, a jego żoną _ Brońcią Berry została ustanowiona. wyłączność majątku i wspólność dorobku. Dnia 11 maja 1934 roku. 5921JA. „Zysman Gold Vindobona« skład win i miodu w Sosnowcu, Deker ta nr. 8. Firma istnieje od roku 1934. Właściciel Zysman Gold. zam. w Sosno wcu, Małachowskiego 20. BS Dnia 15 maja 1934 roku. 5922/A. „Ergon Hipolit Fogelbaum* fabryka drutów emaljowanych: w: So shnowcu. Wiejska nt: 8. Firma: istnieje od röku 1934. Właściciel Hipolit Fogel baumy; żam. w * Będzinie, ° Kościoszki GP „Dnia 18 maja 1934 roku. 5923/A. Spółka firmowa „Rapid“ Za kład Mechaniczno Instalacyjny W. Szlompek į E. Maciejewski z siedzibą w Dąbrowie Górniczej, Sienkiewicza nr. 23. Działalność spólka rozpoczęła dnia 1 maja 1984 r. Spólnicy: Włądywław Szlompek, Edmund Maciejewski, obaj zamieszkali w Dąbrowie Górniczej „ul. Piłsudskiego nr. 19. Zarząd interesami spółki należy do obydwóch spólników, kierownictwo zaś techniezne należy de kierownika Józefa Szlompka,Weksle, przekazy, czeki i żyra na wekslacn, u_ mowy, akty notarjalne, ładunki i wogó le wszelkie zobowiązania jak również prokury i pełnomocnictwa winny byś podpisywane albo przez obu spóln'ków. lacznie pod stemplem firmy albo przez obu spólników z kierownikiem przed siębiorstwa. Otrzymywanie należności « rachunków za wykonane roboty i pod pisywanie korespondencji niezawiera jącej zobowiązań mają prawo łac nie ` Maciejewski z kierownikiem Józefem Szłompkiem, odbierać zaś z poczty nad chodzącą pod adresem spółki korespon dencję zwyczajną, poleconą, przesyłki . pieniądze „a także prowadzić sprawy sądowe firmy ma prawo każdy ze spól ników lub kierownik przedsiębiorstwa, każdy z nich oddzielnie. Czas trwania spólki został określony na jeden rok poczynając od 1-go maja 1934 r. z au tomatyezom przedłużeniem z rokn na rok. ZB ZWÓJ NG ZAPOWIEDŹ, Nr. 169/84 T. Podaje się do ogólnej wiadomości, że 1) blacharz, Abram Pinchiej Ostry, kawaler, zamie szkały w Chorzowie L., ulica Szpitalna 10, i 2) niezamężna Chana Jaskierowicz, bez zawodu, zamieszkała w Będzinie, ulica Modrzejowska 74, chcą zawrzeć związek malżeński. Obwieszczenie i 0 głoszenie zapowiedzi winno nastąpić w Chorzowie i w czasopiśmie „®xpress Zagłębiać. O jakichkolwiekbądź uza sadnionych przeszkodach małżeńskich należy powiadomić niżej podpisanego Chorzów, dnia 26. lipca 1934 r. Urzędnik Stanu Cywilnego: Beniosek. "St. Felczer Fiszer długoletnią praktyką Sosnowiec, Wiej ska 28. Dla niezamożnych ceny niskie Telef. 7.46. ; Redaktor odp. Lucjan Horski. $
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS003512_1923_001
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS003512_1923_001/NDIGCZAS003512_1923_001_djvu.txt
Dziennik Urzędowy Województwa Warszawskiego. 1923, nr 1
null
pol
5,912
42,466
Warszawa, dnia 15 stycznia 1923 r. Rok IV. DZIENNIK URZĘDOWY © WOJEWÓDZTWA WARSZAWSKIEGO. Cena numeru pojedyńczego 1700 mk.; Adres Redakcji i Administracji: Urząd Wojewódzki Warszawski, ul. Bielańska 9. Telefon Administracji: 243-35. BONI CIVIS EST LEGES NOSSE IISQUE OBTEMPERARE. TREŚĆ. III. 1. Instrukcja Wojewody Warszawskiego dla powiatowej samorządowej siużby weterynaryjnej. 2. Instrukcja Wojewody Warszawskiego dla gminnej służby weterynaryjnej. IV. 3. Okólnik w sprawie opłaty stemplowej od planów. 4. Okólnik w sprawie butli stalowej z gazami sprężo nemi. 5. Okólnik Ne 49 w sprawie użytkowania autoklawów. 6. Okółnik w sprawie walki z lichwą. 7. Okólnik w sprawie zatwierdzenia opłat za wprowadzenie bydła na targowicę. 8. Okólnik w sprawie protokółu policyjnego na potajemnych pośredników pracy. s Vł. 9. Komunikat w sprawie listy kandydatów na członkówiRady Izby Lekarskiej Warszawsko-Białostockiej oraz zmian w liście lekarzy uprawnionych do głosowania. 10. Protokół zjazdu samorządowych lekarzy wetery narji Województwa Warszawskiego w dniu 6 grudnia 1922 r. 11. Protokół zjazdu państwowych powiatowych lekarzy weterynaryjnych Województwa Warszawskiego w ćniu 7 grudnia 1922 r. 12. Komunikat w sprawie taksy szpitalnej w państwowym szpit:lu w Tworkach. 13. Wykaz chorób zaraźliwych zwierzęcych w czasie od 1/1 do 15/1 1923 roku. 14. Obwieszczenia zarejestrowanych stowarzyszeniach. Ogłoszenia. DO P.P. PRENUMERATORÓW. Celem uniknięcia przerwy w dalszej wysyłce Dziennika Urzędowego Woje wództwa Warszawskiego. Administracja prosi P.P. Prenumeratorów o wyrównanie rachunków za rok 1922 i nadesłanie zaliczki na rox 1923 — najpóźniej do końca lutego 1925 r. Należność za 21 numerów 1922 r. wynosi 6985 mk. Tytułem zaliczki na rok 1925 należy wpłacić kwotę 4000 mk. III. rząt domowych, a tem samem na rozwój hodowli tych zwierząt oraz stanowić ochronę ludzi przed 1. chorobami odzwierzęcemi z wyjątkiem spraw za Ć strzeżonych przez rozporządzenie Rady Ministrów Instrukcja z dn. 27 września 1920 r. jako wyłączny zakres Wojewody Warszawskiego działania państwowej służby weterynaryjnej. R W szczególności do sejmikowej służby wete „dla powiatowej samorządowej służby weterynaryjnej. Na podstawie art. 1106, 1109, 1110 Ustawy Lekarskiej (Zb. Pr. Ros. t. XIII), art. 7 c.id. De kretu o tymczasowej ordynacji powiatowej z dnia 4 lutego 1919 r. (Dz. Pr. L. 13 poz. 141) i art. 3 roz porządzenia Rady Ministrów z dn. 27 września 20 r. w przedmiocie tyrnczasowej organizacji pań stwowej służby weterynaryjnej (Dz. Ust. L. 102 poz. 676) obowiązki sejmikowej służby weteryna rynaryjnej należy: 8 2. Czuwanie nad tem, ażeby na obszarze po wiatu były przestrzegane warunki zabezpieczające zdrowotność zwierząt gospodarskich. Jeżeli lekarz weteryn. zauważy przekroczenie państwowych ustaw lub rozporządzeń weterynaryj nych, obowiązany jest donieść o tem niezwłocznie państwowej władzy administracyjnej. ryjnej na obszarze Województwa Warszawskiego § 3. aoc a A Wn WS WAŁ PY E Okazywanie pomocy lekarskiej zwierzętom 81. gospodarskim w publicznych poradniach i leczni Do obowiązków powiatowej samorządowej cach, bądź też w szczególności w ogólnych wy służby weterynaryjnej należą wszystkie sprawy, „które mogą wywierać wpływ na stan zdrowia zwie z ay Ti padkach na wezwanie w prywatnych gospodar stwach. 2. Dziennik Urzędowy. 8 4. Zwalczanie nieobjętych akcją państwowej służ” by weterynaryjnej chorób zaraźliwych zwierząt go” spodarskich w szczególności organizowanie i prze” prowadzenie szczepień leczniczych i ochronnych. Obowiązkowe zwalczanie gruźlicy z wyłącze” niem zabiegów zastrzeżonych państwowej służbie weterynaryjnej. $5. Współpraca z państwową służbą weterynaryj ną przy zwalczaniu chorób zaraźliwych zastrzeżo nych państwowej służbie weterynaryjnej, a to w wypadkach określonych przez Urząd Wojewódzki. § 6. Nadzór nad wykonaniem oględzin zwierząt i ich produktów w miejscach uboju i publicznym obrocie handlowym w gminach niewydzielonych ze starostwa, a także w wyjątkowych wypadkach, wy konywanie tych oględzin. Nadzór nad przewozem mięsa. ŚWI: Szerzenie wiadomości z hygjeny zwierząt go spodarskich i produktów z nich pochodząezsh. $ 8. Udział w pracy nad podniesieniem hodowli. § 9. Nadzór nad podkownictwem. § 10. Organizowanie ubezpieczeń zwierząt gospo darskich. SAR Udział w komisjach wydających opinje zawo dowe w sprawach, datyczących budowy i urządze nia zakładów przemysłowych dla przeróbki suro wych produktów zwierzęcych oraz rzeźni, targo wisk i t. d. w gminach niewydzielonych ze sta rostwa. $ 12. Opieka nad zwierzętami domowemi. § 18. Za zezwoleniem odnośnych władz państwo wych oględziny zwierząt gospodarskich ładowanych na stacjach kolejowych. ` § 14. Sprawy dotyczące chorób odzwierzęcych, kon trola wyrobów masarskich i mleka będą załatwia ne w porozumieniu z lekarzem powiatowym. Warszawa, dnia 2 stycznia 1922 r. L. R. W. 2325/W 25 Wojewoda: Sołtan. 2. Instrukcja Wojewody Warszawskiego dla gminnej służby weterynaryjnej. Na podstawie art. 1106, 1108, 1109, 1110 Ustawy Lekarskiej (Zb. Pr. Ros. t. XIII), Dekretu No JR o samorządzie miejskim z dnia 4 lutego 1919 r. (Dz. Pr. Nr. 13 poz. 140) i art. 11 p. 7 i 8 Roz porządzenia Rady Ministrów z dn. 27 września 192) r. w przedmiocie tymczasowej organizacji państwowej służby weterynaryjnej, obowiązki gmin nej służby weterynaryjnej na obszarze Województwa Warszawskiego ustanawia się jak następuje: $ 1. Przestrzeganie ogólno państwowych ustaw i rozporządzeń weterynaryjnych i także rozporzą dzeń samorządowych na obszarze danej gminy. W wypadkach, jeżeli gminny miejski lekarz weterynarji spostrzeże przekroczenia państwowych ustaw lub rozporządzeń weterynaryjnych, obowią zany jest o tem donieść niezwłocznie właściwej państwowej władzy administracyjnej i samorzą dowej. S2. Zawiadywanie na zlecenie władz gminnych, gminną rzeźnią, a w szczegó!'ności: | a) sprawdzanie paszportów zwierząt do starczonych na rzeź do rzeźni, b) oględziny każdejsztuki zosobna przed ubojem i po uboju, : c) nadzór nad cechowaniem zdatnych « użytku mięsnych produktów lub bra kowanie ich i pilnowanie niszczenia dotkniętych chorobą narządów i mięsa lub całej sztuki, d) pilnowanie odkażania skór, e) rejestrowanie wyników oględzin każdej sztuki i składanie organom nadzor czym sprawozdań, f) pilnowanie przestrzegania regulaminu obowiązującego w rzeźni przez perso nel pomocniczy, rzeźników, furma nów i t. d., g) przeprowadzenie ekspertyz na podsta wie danych mikroskopowych i odczy nów chemicznych, a także w miarę potrzeb badań serologicznych. Oględziny zwierząt i produkrów mięsnych w rzeźniach dokonywa lekarz weterynaryjny. Jeżeli przy oględzinach lekarzowi weterynaryjnemu poma ga oglądacz, to każdorazową opinję oglądacza po winien lekarz weterynarji sprawdzić. W drodze wyjątku, za zezwoleniem Urzędu Wojewódzkiego oględzin dokonywać może oglądacz, mający odpowiednie przygotowanie zawodowe. Oględziny zwierząt i mięsa w tych rzeźniach, skąd mięso wysyłane jest na spożycie do innych miejscowości mogą wykonywać wyłącznie lekarze weterynariji. § 3. Zawiadywanie na zlecenie władz gminnych, gminnym targowiskiem dla zwierząt gospodarskich w szczególności: a) sprawdzanie paszportów zwierząt przy” prowadzonych na targowisko, b) oględziny każdej sztuki zosobna i do puszczanie do obrotu handlowego lub brakowanie i skierowywanie do rzeźni lub oddziału kwarantannowego, Nr. 1. c) czuwanie nad przestrzeganiem regula minu targowego co do godzin obrotu handlowego, zachowania czystości na targowisku i t. d. Oględzin zwierząt doprowadzonych na targo wiska mogą wykonywać jedynie lekarze wetery narji. § 4. Nadzór nad gminnem grzebowiskiem, garbar niami i zakładami utylizacyjnymi położonymi na obszarze gminy. § 5. Nadzór w porozumieniu z lekarzem powiato wym nad jatkami mięsnemi, w szczególności: a) udział w komisjach opinjujących, czy kandy daci ybiegający się o pozwolenie utrzymywania jatek posiadają urządzenia odpowiadające warun kom sanitarnym, b) perjodyczna kontrola jatek co do jakości mięsa i przestrzegania czystości przy przechowaniu mięsa i c) kontrola nad prze strzeganiem czystości przy przewożeniu mięsa. § 6. Nadzór nad oborami, dostarczającemi mieko na sprzedaż, w szczególności: a) nadzór nad przestrzeganiem czystości naczyń, pomieszczeń i ludzi zatrudnionych przy doju, przewozie i prze róbce mleka, b) systematyczne badanie krów w oborach położonych w granicach gminy pod względem chorób odzwierzęcych jak gruźlica i t. p. § 7. Udzielanie pomocy lekarskiej zwierzętom go spodarskim w publicznych poradniaćh i lecznicach bądź też na wezwanie prywatnych osób. § 8. Organizowanie i przeprowadzenie przy równo czesnem zawiadomieniu państwowego lekarza we” terynaryjnego szczepień ochronnych u zwierząt gospodarskich z wyjątkiem zastrzeżonych w pań stwowej służbie weterynaryjnej. , § 9. Współudział w organizowaniu ubezpieczeń zwierząt gospodarskich. 8 10. Udział w Komisjach wydających opinję za wodowe w sprawach dotyczących budowy i urzą” dzenia zakładów przemysłowych dła przeróbki su rowych produktów zwierzęcych. § 11. Opieka nad zwierzętami domowemi. § 12. Udział w pracy nad podniesieniem hodowli. Dziennik Urzędowy. 3. § 13. Szerzenie wiadomośc! z hygjeny zwierząt gospodarskich i produktów z nich pochodzących. § 14. Za zezwoleniem odnośnych władz państwo wych oględziny zwierząt gospodarskich ładowanych na stacjach kolejowych. § 15. Pobieranie podatku procentowego od zwie rząt handlowych za upoważnieniem władz pań stwowych. $ 16. Układanie projektu budżetu instytucji wete rynaryjno sanitarnych prowadzonych przez gminę i składanie wniosków o potrzebach weterynaryjno” sanitarnych gminy Radzie gminnej (Magistratowi). § 17. Lekarz weterynarji gminny odpowiada za stan sanitarny swego okręgu lub zależnie od za kresu działania powierzonych sobie urządzeń sa nitarnych. Nadzór sanitarny nad całym personelem pracującym w rzeźni, a więc rzeźnikami, rzeza kami, służbą niższą i t. d. należy do służby wete rynaryjnej. Sprawy gospodarcze tych urządzeń mo gą wejść do zakresu działania gminnego lekarza weterynaryjnego na zlecenie władz gminnych za zgodą organów nadzorczych. Warszawa, dnia 2 stycznia 1923 r. L. R. W. 2325/4 A Wojewoda: Sołtan. IV. 3. OKÓLNIK do Panów Starostów Województwa Warszawskiego w sprawie opłaty stemplowej od planów. Zgodnie z pismem Min. Przem. i Handlu z dnia 9 grudnia r. b. Ne 11 3862, opartem na wy jaśnieniu Min. Skarbu z dnia 2 listopada r. b. L. 2523/D.P., plany budowli, dołączone do podań o zezwolenie na prowadzenie przedsiębiorstwa zarobkowego podlegają przy wniesieniu podania, w myśl poz. 9 taryfy, dołączonej do przepisów o opłatach stempla od podań oraz od świadectw urzędowych z dn. 8 maja 1922 r. (Dz. Ust. Ne 38, poz. 319), opłacie stemplowej w kwocie 50 Mk. od każdego załącznika bez względu na rozmiar powierzchni planu. W razie zatwierdzenia planu przez władze państwowe klauzula zatwierdzająca, umieszczona na tym egzemplarzu planu, który doręcza się pe tentowi, jest Świadectwem urzędowem i podlega 4. Dziennik Urzędowy. Nr. 1. opłacie stemplowej, przewidzianej w poz. 17 powo łanej wyżej taryfy. Jednocześnie zwraca się uwagę na Ścisłe prze strzeganie wymagania, zawartego w $ 10 przyto czonych przepisów, aby opłaty stemplowe, należące się od podań oraz od wszystkich załączników, by ły naklejane na 1-ej stronicy podania. Powyższe podaje się do wiadomości i zasto sowania. Warszawa, dnia 30 grudnia 1922 r. L.P.H. 1009 4 Wojewoda: w z Bilski. 4, OKÓLNIK do Panów Starostów Województwa Warszawskiego w sprawie butli stalowej z gazami sprężonemi. Wobec zaszłych eksplozji w fabrykach tlenu, spowodowanych, jak wykazały dochodzenia przez napełnianie tłenem butli zanieczyszczonych ciałami obcemi, a to wskutek nieumiejętnego obchodze nia sie butlami przez konsumentów, zechce Pan Sta rosta obwieścić zarządom zakładów przemysłowych, używających gazy sprężone (spawanie autegenowe metalów, oświetlenie i t. p.), iż nie jest dozwolonem: Wprowadzenie do butli jakichkolwiek ciał obcych, 2. Manipulacja jakakolwiek z butlami prócz wypuszczania z nich gazu, a mogąca os łabiać wytrzymałość naczynia i zaworu, 3. smarowanie zaworów jakimkolwiek tłusz czem lub olejem naftowym. Zaniedbanie wyszczególnionych ostrożności może wywołać w każdej chwili katastrofę. Warszawa, dnia 31 grudnia 1922 r. L.P.H. 1876 1 Wojewoda: w z Bilski. 3. Okólnik (Ne 49.) do P.P. Starostów Województwa Warszawskiego w spra wie użytkowania autoklawów. Do czasu wydania specjalnych przepisów o przyrządach pracujących pod ciśnieniem pary, w których jednak para nie wytwarza się bezpośrednio (autoklawy), takowe nie podłegają dozorowi ze strony Stowarzyszenia dozoru kotłów. Obecnie należy się stosować do „przepisów o środkach bezpieczeństwa pracy w zakładach fabryczno-przemysłowych”, wydanych i zatwierdzo nych dnia 31 marca 1913 roku przez władze ro syjskie. Ustęp odnośny tych przepisów brzmi, jak następuje: § 48. Naczynia wyparowe i wywarowe pracujące pod ciśnieniem, bębny do suszenia i do blichowania autokławy i inne przyrządy, pracujące pod ciśnie niem pary powyżej atmosferycznego winny być zaopatrzone w manometr z oznaczonym na nim wyraźnym znakiem najwyższego dopuszczalnego ciś nienia oraz przynajmniej w jedną klapę bezpieczeń stwa, której urządzenie nie dopuszczałoby samo wolnego powiększenia obciążenia. Jeżeli wskutek warunków technicznych umieszczenie manometru i klap bezpieczeństwa na samych aparatach jest niemożliwe, to winny one być umieszczone na ru rze doprowadzającej parę. § 49. Przyrządy i aparaty, których pokrywy i włazy rzadko są otwierane (np. bębny do blichowania) winny być zaopatrzone w przyrządy do wypuszcza nia powietrza i usuwania wody skondensowanej. $ 50. Wszystkie, wymienione w art. 48 przyrządy i aparaty, co sześć lat winny podlegać wewnętrz nej próbie przy pomocy ciśnienia hydraulicznego i pracujące pod ciśnieniem więcej niż jeden i nie więcej niż 10 atmosfer, ulegają wypróbowaniu przez zastosowanie ciśnienia, przewyższającego robocze ciśnienie 1,5 raza; pracujące pod ciśnieniem powyżej 10 atmosfer przez zastosowanie ciśnienia przewyż szającego robocze o 5 atmosfer; co 3 lata aparaty i przyrządy, jeżeli tylko są zaopatrzone we włazy. winny być poddane wewnętrznym, nie rzadziej zaś, jak 1 raz do roku — zewnętrznym oględzinom. Wspomniane próby i oględziny są dokonywane przez administrację fabryczną, a wyniki ich są wnoszone do księgi sznugowej za podpisami osoby odpowie dzialnej i świadków. Wspomnianą w $ 50 księgę sznurową będzie opieczętowywał Urząd Wojewódzki. Pod osobą odpowiedzialną, podpisującą wyniki odbytej próby, należy rozumieć zgłoszonego w Inspekcji Pracy zarządzającego danym zakładem przemysłowym. wypadku, gdyby właściciel autoklawu nie posiadał przyrządów dla przeprowadzenia próby hydraulicznej lub nie umiał jej dokonać, można zalecić, by zwrócił się w tej sprawie do Stowarzy szenia dozoru kotłów, porozumiawszy się z tako wym co do wysokości opłaty. I w tym ostatnim wypadku wyniki odbytej próby winny być wniesione do księgi sznurowej i podpisane przez odpowiedzialnego zarządzającego lub przez właściciela. Podając o powyższem do wiadomości Pana Starosty, poleca się niniejszem ogłosić o powyż szem oraz wezwać zarządy zakładów przemysło wych, posiadających autoklawy, do najrychlejszego zaopatrzenia się w książki przesznurowane i opie czętowane oraz do wypróbowania autoklawów w terminie nie przekraczającym dn. 1 maja 1923r. Warszawa, dnia 31 grudnia 1922 r. L.P. H 668 42. Wojewoda: w/z. Bilski Dziennik Urzędowy. 5. Nir. ślę 6. OKOLNIK Do wszystkich Panów Starostów w sprawie walki z lichwą. Przesyłam do wiadomości i ścisłego wyko nania. Warszawa, dnia 8 stycznia 1923 r. L.A.D. 30I. 5 Za Wojewodę: (—) Mantouffel. MINISTERSTWO SPRAW WEWNĘTRZNYCH Ne S. A. — 1562. Warszawa. Okólnik 177. Do wszystkich P.P. Wojewodów, P. Delegata Rządu w Wilnie oraz P. Komisarza Rządu na m. st. Warszawę w sprawie walki z lichwą. Ustawa z dnia $ sierpnia 1922 r. w sprawie zmian w ustawie z dnia 2 lipca 1922 r. (Dz. Ust. Ne 69, poz. 618) wkłada na władze administracyjne obowiązek ścigania przestępstw lichwy wojennej w rozumieniu ustaw z dnia 2 lipca 1920 r. (Dz. Ust. Ne 67, poz. 449) i z dnia 5 sierpnia 1922 r. (Dz. Ust. Ne 69, poz. 618). Srożąca się obecnie dro żyzna i ciągłe wahania cen i konjuktur na rynku gospodarczym stwarzają podatny grunt da dzia łalności elementów nieuczciwych w kierunku wy zysku ludności przez stałe podbijanie cen, maga zynowanie i ukrywanie artykułów najniezbędniej szych w nadziei osiągnięcia kosztem najszerszych mas ludności nieuczciwych zysków. Prócz tego cała masa przygodnych pośredników utrudnia nor malny obieg towarów, obciążając ich ceny i tak wygórowane nieuczciwym i gospodarczo nieuzasad nionym zyskiem. Zwracając na powyższe uwagę, wzymam Pana Wojewodę (Delegata Rządu, Komisarza Rządu), do polecenia podległym sobie organom energicznego ścigania przestępstw, przewidzianych w obowiązu jących przepisach o walce z lichwą. Minister (—) Sikorski. u. OKÓLNIK do wszystkich P.P. Przewodniczących Wydziałów Po wiat. i Prezydentów m. Włocławka, Płocka i Żyrardowa w Sprawie zatwierdzenia opłat za wprowadzenie bydła na targowicę. W wykonaniu polecenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z dnia 19 grudnia 1922 N. S.M. 6303 v przesyłam poniższe wyjaśnienie Ministerstwa w sprawie trybu zatwierdzenia opłat za wprowadzenie bydła na targowicę do wiadomości i zastosowania oraz podania tegoż wyjaśnienia do wiadomości Ma gistratom miast niewydzielonych. Na mocy art. 5 rozporządzenia Ministra Rol nictwa i Dóbr Państwowych w porozumieniu z Mi nistrem Spraw Wewnętrznych z dn. 2 czercwa 1920 r. (D. U. Ne 49/1920. poz. 302) opłaty, po bierane przez Magistraty od bydła, wprowadzanego na targowicy, służą na pokrycie wydatków, zwią zanych z urządzeniem i utrzymaniem targowicy, na zakupno pieczęci, druków, kwitów oraz na wyna grodzenie personełu weterynaryjnego. Z przepisów tych wynika, że przez wprowadzenie i pobieranie opłat, o których wyżej mowa, miasto bierze na siebie obowiązek należytego utrzymywania tar gowicy i stosowania się do przepisów, dotyczą cych warunków i sposobu odbywania targów. W razie uchylenia się miasta od wykonania przy jętego obowiązku, względnie nienależytego wyko nania tęgo obowiązku, władza nadzorcza może skorzystać z uprawnień, przysługujących jej na pod stawie art. 64 i 65 dekretu o Samorządzie miej skim z dnia 4 lutego 1919 r. (Dz. Pr. Ne 13/1919, poz. 140) i wydać odpowiednie zarządzenia. Władza nadzorcza może zmusić organy miej skie do wykonywania obowiązku należytego utrzy mywania targowicy również i innymi sposobami. W szczególności może być wywarty skuteczny nacisk na organy miejskie przy zatwierdzaniu opłat, przewidzianych w art. 5 powołanego rozporządze nia Ministra Rolnictwa i Dóbr Państwowych, miano wicie przez ograniczenia terminu obowiązywania zatwierdzanych opłat i uzależnienie przedłużenia mocy obowiązującej tych opłat od wykonania po trzebnych zarządzeń. 3 Zaznacza się przytem, że jakkolwiek opłaty, o których mowa, mają specjalne uzasadnienie i przeznaczenie, to jednak okoliczność ta nie daje podstawy prawnej do ustanawiania tych opłat w in nej drodze, niż to przewiduje dekret o samorzą dzie miejskim z dnia 4 lutego 1919 r. (Dz. P. Ne 13/1919 poz. 140) i dekret o skarbowości gmin miejskich z dn. 7 lutego 1919 (Dz. Pr. Ne 14/1919, poz. 150). Z tego względu opłaty, przewidziane w art. 9 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Dóbr Pań stwowych z dn. 2 czerwca 1920 r. winny być wpro wadzane w drodze uchwały rady miejskiej, zatwier dzonej przez władzę wskazaną w art. 3 dekretu o skarbowości gmin miejskich. Warszawa, dnia 8 stycznia 1923 r. L. Sà M. 2366/1V 1 E Za Wojewodę: (—) Korsak. 8. OKÓLNIK do wszystkich P. P. Starostów Województwa Warszaw skiego w sprawie protokółu policyjnego na potajem nych pośredników pracy. Przesyłam do wiadomości i wydania stosow= nych zarządzeń. 5 6. Dziennik Urzędowy. j Nr. 1, Równocześnie nadmieniam, że na terenie Wo: jewództwa istnieją następujące Państwowe Urzędy Pośrednictwa Pracy; 1) Płock: pow. płocki, gostyniński, płoński i sierpecki; 2) Włocławek: pow..włocławski, lipnowski, nie Szawski i rypiński; 3) Kutno: pow. kutnowski i łowicki; 4) Ciechanów: pow. ciechanowski, makowski, mławski, przasnyski i pułtuski. W Pułtusku jest stała ekspozy tura P. U. P. P., obejmująca pow. pułtuski; pow. błoński, rawski skiernie 5) Żyrardów: wicki i sochaczewski. Warszawa, dnia 10 stycznia 1923 r: L. A. D. 8669; 1 Za Wojewodę: (—) Manteuffel. MINISTERSTWO PRACY i OPIEKI SPOŁECZNEJ Departament Opieki Spoleczne| Ne 4289/XII. Do Panów Wojewodów, Pana Komisarza Rządu na m.st. Warszawę i p. Delegata Rządu w Wilnie. Na skutek skarg poszukujących pracy na krzywdzącą ich i występną działalność zarobkowych i potajemnych pośredników pracy, Komisarjaty Po licji Państwowej sporządzają i kierują bezpośrednio na drogę sądową protokóły, pomijając Państwowe Urzędy Pośrednictwa Pracy, które częstokroć nie są nawet poinformowane o zajściu. Taki bieg spraw utrudnia dalece wymienionym Urzędom wykonywa nie nadzoru nad zarobkowem i zwalczanie pota jemnego pośrednictwa pracy. Wobec powyższego i celem ułatwienia Pań stwowym Urzędom Pośrednictwa Pracy wykonywa nia ustawy z dnia 21-go października 1921 r. (Dz. Ust. Ne 88, poz. 617) o zarobkowem pośrednictwie pracy, Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej prosi Panów Wojewodów, Pana Komisarza Rządu i Pana Delegata Rządu w Wilnie o niezwłoczne wydanie zarządzeń, aby podwładne im Komisarjaty Policji Państwowej zawiadamiały miejscowe Urzędy Pośrednictwa Pracy o napływających skargach na działalność pośredników pracy, by te Urzędy mogły delegować swego przedstawiciela, jako siłę fachową, dla wzięcia udziału w sporządzaniu protokółu. O ile zaś P. U. P.P. jest natyle odległy od miejsca spo rządzenia protokółu, że przybycie przedstawiciela tegoż znacznie opóźniłoby akcję policyjną, sporzą dzanie protokółu ma być wykonane przez funkcjo narjusza Policji Państwowej, bez udziału przedsta wiciela P. U. P. P.. We wszystkich zaś wypadkach, protokóły winny być kierowane przez Komisarjaty P. P. do P. U. P. P. celem wszczęcia spraw są dowych. „ Ministerstwo uprasza o powiadomienie o po czynionych w danej sprawie zarządzeniach. Za Ministra: (—) Z. Dworzańczyk. aa. o 9. KOMUNIKAT. Na zasadzie $ 4 Rozp. Ministra Zdrowia Pu blicznego z dnia 9 grudnia 1922 r. w przedmiocie wprowadzenia głosowania na listy i proporcjalności przy pierwszych wyborach do Rady lzby Lekarskiej Warszawsko Białostockiej (Dz. Ustaw Ne 116 p. 1061) ogłaszam niniejszem listy kandydatów na członków Rady Izby Lekarskiej Warszawsko Białostockiej. Jednocześnie podaję do wiadomości zmiany dokonane przez Komisję Wyborczą Izby Lekarskiej Warszawsko-Białostockiej na liście lekarzy upraw nionych do głosowania, a ogłoszonej w 18 Dzien nika Urzędowego Województwa Warszawskiego z 15 listopada 1922 p. 224, Do niniejszego Komunikatu dołącza się Ne 10 (635) Dziennika Komisarjatu Rządu na miasto stoł. Warszawę z dnia 13 stycznia 1923 r. zawierający zmiany w liście Lekarzy uprawnionych do głosowa nia oraz zgłoszone listy wyborcze. Rządowy Komisarz Wyborczy Izby Lekarskiej Warszawsko-Białostockiej 1 załącznik. Dr. Klemens Łazarowicz. n mh 10. PROTOKUŁ ZJAZDU SAMORZĄDOWYCH LEKARZY WETERY NAJI WOJEWÓDZTWA WARSZAWSKIEGO w dn. 6 grudnia 1922 r. Przewodniczący Wojewoda W. Sołtan, na stępnie Naczelnik Wydziału Rolnictwa Weterynarii Z. Ihnatowicz. Okecni: delegat Min. R. i D. P. st. ref. Le mieszewski, inspektor wet. Szczuka, Lustr. wet. Kostrzewski, lustr. weter. Pietruszyński, referent wet. Cholewiński, asystent wet. Mercik, płccki pow. sam. lek. Leśniowski, radzymiński pow. sam. lek. wet. Zakarzewski, otwocki gm. lekarz wet. Papciak, miejski lek. wet. Wehlman, z Włocławka, państw. pow. lek. wet. Downarowicz, lek. wet. Bachurzewski. l. SPRAWOZDANIA Z DOTYCHCZASOWEJ DZIA ŁALNOŚCI POSZCZEGÓLNYCH SAMORZĄDO WYCH ORGANÓW WETERYNARYJNYCH WOJE WÓDZTWA WARSZAWSKIEGO. W chwili obecnej na obszarze Województwa Warszawskiego pracuje 13 samorządowych leka rzy weterynarji w tem No j, Dziennik Urzędowy. da! 13. WYKAZ chorób zaraźliwych zwierzęcych w czasie od 1/1 do 15/I 1923 roku. , ` Miejscowości (punktów) zapowietrzonych W okresie ubiegłym było CHOROBA Przybyło Pozostało Ubyło Nosacizna . . a : | 56 2 10 48 Zołzy . A X ł : 11 5) > 12 Influenza koni : ; A 4 — 2 9 | Zaraza piersiowa koni . : 3 T 2 1 Zapalenie opon mózgowych 1 Ja T. == = Świerzb koni . : : s 20 5 4 21 Zaraza stadnicza koni ., š 1 ca = z Zaraza płucna bydła rogatego . 107 12 6 113 Wąglik . ; . 3 : 5 1 — 4 Różyca świń . > r. z 18 4 16 6 Pomór świń ? : s 5 5 3 7 Wścieklizna . 4 ; ; 41 10 9 48 Cholera drobiu : ż s 2 4 2 4 Pryszczyca 2 = 2 — Zakaźne ronienie u krów 2 + 1 "+ 2 Razem ; 281 46 58 e 268 Miejscowości podkreślone oznaczają punkty, przybyłe w bieżącym okresie; miejscowości wymie nione są w kolei pojawienia się zarazy. Liczby podane, przy miejscowościach oznaczają ilość zagród zarażonych. Jedna zarażona zagroda jest w tych miejscowościach, gdzie cyfra nie jest podana. POWIAT MATE FABUCAB W TOS ŚĆ NOSACIZNA. Błonie . , F Kotowice, Staro-Wiskitki, Wola Łuszczewska. Ciechanów 3 a Ciemniewko, Humięcin, Krasne, Grójec |. ? Borowe, Jurki, Falęcice, Gołków, Drwalew. Kutno . A | Stanisławice. DPO aite 3 . Wola, Oborowo, Kłokock. Maków . 3 M Suche. i Mława . : : Niedziałki, Głużek, Miłotki. i Nieszawa 1 £ Szypka, Radziejów. 12. Dziennik Urzędowy. Nr. 1. POWIAT M-1l E J-S4C OGUWEBAŻJĆ NOSACIZNA. Płock Goślice, Worowiec, Wempiły, Staroźreby, Płock 2. Płońsk Szymaki, Sokolniki. Pułtusk . Mystkowiec Stary, Lubienica. Radzymin Kobylak. Rypin Młyn-Kamionka, Zbójno, Półniesk, Sierpc Franciszkowo. Skierniewice Dębowa Góra, Suliszew. Sochaczew Paski, Szymanów 2, Elżbietów, Bielice. Warszawa Falenty, Miedzeszyn. Włocławek . Sykuły, Siemnówek, Narty, Czerniewice, Kamienna. ZOŁZY U KONI. Grójec Góra Kalwarja, Winiary, Częstoniew, Czersk. Nieszawa Krotoszyn. « Sierpc Kuniewo. Przasnysz Rostkowo. Rypin Rusino. INFLUENZA U KONI. Łowicz Łubianków. | Nieszawa Płowce. é ZARAZA PIERSIOWA U.KONI. Pułtusk Siennica. ŚWIERZB U KONI. Grójec Prażmowo, Winiary. Maków Krzemień. Mińsk-Mazow. . Kałuszyn. Mława Uniszki, Dunaj, Ratowo. Nieszawa Łowiczek, Bilno, Sinki, Radziejów 2, Koneck. Płock Miłodroż. > Płońsk Dłużniewo, Rzewin. Rawa Miłowice, Regnów, Węgrzynowice. Rypin Stempowo. z m Skierniewice Błonie Ciechanów Gostynin Michałowice, Skierniewice. ZARAZA PŁUCNA U BYDŁA. Błonie, Czubin, Rokitno. Żbiki, Opinogóra Dolna, Pajewo, Władysławowice, Kołaczków, Stryjewo Wiel kie 2, Unikowo, Krośnice 34, Bądkowo, Sońsk, Sokołówek. Cąbin. Nr. 1. Dziennik Urzędowy. 13. "= =" POWIAT | Mi EALS C O.W OJŚ Ć Grójec Kutno Maków Mława Nieszawa Płock Płońsk Przasnysz Pułtusk Rawa Rypin Sierpc Sochaczew Warszawa Kutno Gostynin . Grójec Nieszawa Ciechanów Błonie Grójec Rawa Skierniewice Łowicz Grójec , Pułtusk Skierniewice Nieszawa Błonie Grójec Mława Mińsk-Mazow. . Nieszawa Głuchów, Racibory, Grójec, Brzesce. Konstancja 15, Antoniew, Grochów 3, Orontki, Dzierzbice i Korczyn 8. Wola, Zblicha, Dzierżanowo, Czarnostów, Krzemień, Łukowe, Wronowo. Windyki 3, Konopaty, Tyszki, Mdzewko w. 14, Podkrajewo 10, Proszkowo 4, Kozły Janowo, Dębsk folw., Dębsk wieś, Mdzewko folwark. Siniarzewo 6, Piołunowo. Bromierzyk folw., Bromierzyk wieś, Mokrzsk, Kozłowo, Setropie. Kaczorowy, Sałkowo, Kuchary. Budki 5, Jednorożec 4, Krzynowłoga Wielka, Rembielinek, Zdziwoj, Czar zaste, Łoje 2, Czaplice, Ożumiech. Strzegowo, Daczki, Obremsk, Moszyn, Chrcynno. Domaniewice. Rypin, Ugoszcz 2, Giżynek 2, Piskorczyn, Bochenice, Trąbin, Osiek folw., Osiek dwór, Zasady, Żale, Ostrowite 3, Dobre 2, Blinno, Dębówka. Zasadki 2, Wrzeszowo, Białkowo, Wąpielsk, Ławy, Sudragi 2, Sadłowo, Łapinóżek, Piórkowo, Brzuze, Rudniki Duże, Rusinowo. Żukowo wieś, Milewko wieś 2, Zawady 4, Rościszewo wieś, Milewko folw., Rościszewo fołw., Polik, Ossowo, Kwaśno, Borkowo-Kościelne, :: .:0wo Wawrzonki folw., Raciąż, Milewo wieś, Bieżuń, Karniszyn. Rokotów 2, Kawęczyn, Kaźmierzów. Kobiałka, Krubin 5. Młoch. | WĄGLIK. Sleszyn Mały. Osiny. Falęcice. Jaruntowice. RÓŻYCA ŚWIŃ. Jordanowice. Góra Kalwarja 3. Podskarbice. Płyćwia, Lipce, Skierniewice. i POMÓR (ZARAZY) ŚWIŃ. Sobota. Sułkowo, Winiary. Płocochowo, Brodowo. Nowy Dwór. Broniczyk. WŚCIEKLIŻNA. Ojrzanów, Żyrardów, Sokule, Mszczonów. 'Kocerany, Boglewiec, Trzylatków, Grójec, Drawalew. Szydłówek, Trzcianka, Dębsk, Dąbrowa 8, Syberja, Bochnia, Szreńsk, Miączyn Duży 3, Rydzyń Szlachecki. Łaziska 7. Powałkowiec, Smarglin. 14. Dziennik Urzędowy. Nr. 1. POWIAT MIEW 5S CO WĄOBS-C Płock Mączenin Płońsk Krysk, Kubice. Bogusławice. Przasnysz Nałęcz 5, Chorzele, Rembielinek. Pułtusk . Kręgi. Rawa Rawa 3, Biała. Rypin Skrwilno, Sosnowo, Rypin 2. Skierniewice Woła Makowska 3, Kol. Makowska, Dębowa Góra wieś, Skierniewice, Krzyżanów, Słupie, Maków 4. Warszawa Wiłanów 4, Zawady 2, Powsinek 2, Służew, Rembertów 2. Włocławek Brzezie. Sochaczew Biała-Góra. Skierniewice Grójec CHOLERA DROBIU. Prandatów, Emeljanów, Płyćwia, Słupia. Zakaźne ronienie u krów. Sułkowice, Winiary. 14. Obwieszczenia o zarejestrowanych stowarzyszeniach. Na zasadzie postanowienia Wojewody War szawskiego z dnia 4 października 1922 r. L. A. D. 4813/1 zostało wciągnięte do rejestru stowarzy szeń i związków Ne 343 stowarzyszenie pod nazwą: Związek Rzemieślników Żydów w Pruszkowie. Na zasadzie postanowienia Wojewody War szawskiego z d. 5 października 1922 r. L. AD. 733/1 zostało wciągnięte do rejestru stowarzyszeń i związ ków Ne 346 stowarzyszenie po nazwą: Żydowski Związek Rzemieślników w Ciechanowie. Na zasadzie postanowienia Wojewody War szawskiego z dnia 10 października 1922 r. L. AD. 4506'! zostało wciągnięte do rejestru stowarzyszeń i związków Ne 347 stowarzszenie pod nazwą: Czy telnia Społeczna w Jabłonnie. Na zasadzie postanowienia Wojewody War szawskiego z dn. 23 października 1922 r. L. AD. 7453/1 zostało wciągnięte do rejestru stowarzyszeń i zwią zków Nr. 371 stowarzyszenie pod nazwą: T-wo Dobroczynne Bratnia Pomoc w Płocku. Na zasadzie postanowienia Wojewody War szawskiego z dn. 26 października 1922 r. L. AD. 5730,1 zostało wciągnięte do rejestru stowarzyszeń i związków Nr. 373 stowarzyszenie pod nazwą: Czytelnia Powszechna w Aleksandrowie pow. Nieszawskiego. Na zasadzie postanowienia Wojewody War szawskiego z dnia 9 grudnia 1922 r. L. A. 8062 I zostało wciągnięte do rejestru stowarzyszeń i związków Nr. 403 stowarzyszenie pod nazwą: Kółko Rolnicze w Nowem-Mieście nad Pilicą pow. Rawskiego. Na zasadzie postanowienia Wojewody War szawskiego z dnia 13-go grudnia 1922 r. L. AD. 58161 zostało wciągnięte do rejestru stowarzyszeń i związków Nr. 404 stowarzyszenie pod nazwą: Stow. niesienia Pomocy Biednym Chorym Żydom p. n. „Linas Hacedek” w Rawie Mazowieckiej. Na zasadzie postanowienia Wojewody War szawskiego z dnia 3 stycznia 1922 r. L. AD. 71051 zostało wciągnięte do rejestru stowarzyszeń i związków Nr. 412 stowarzyszenie pod nazwą: Nowodworskie żydows. stow. muzyczno-literackie „Hazomir” (Słowik). Nr. 1. l Dziennik Urzędowy 15. Na zasadzie postanowienia Wojewody War szawskiego z dnia 4 stycznia 1923 r. L. AD. 7889.1 zostało wciągnięte do rejestru stowarzyszeń i związków Nr. 413 stowarzyszenie pod nazwą: Towarzystwo Dramatyczne Zachęta w Kutnie, O GŁO S Notarjusz przy Sądzie Okręgowym w Płocku Eugenjusz Płoski, obwieszcza, że otwarte zostały postępowania spadkowe po zmarłych: 1) Janie synu Wiktora Umińskim współwłaści cielu dóbr Mańkowo C. pow. Płockiego. 2) Anieli z Melkowskich i Andrzeju małż. Piórowicz współwłaścicielach nieruchomości w Płoc ku Ne 313. 3) Stanisławie-Piusie 2-ch imion Pląskowskim, współwłaścicielu dóbr Głodowo pow. Lipnowskiego. 4) Adamie Kożźbiorze, współwłaścicielu dóbr Grodzice lit. A. pow. Płońskiego. 5) Zofji z Majerów Waśniewskiej, współwłaś cicielce nieruchomości miejskich w Płocku Ne 490 i 491. Termin zamknięcia tych postępowań spadko wych wyznaczony został na dzień 1 maja 1923 ro ku w kance'arji tegoż notarjusza w Płocu. Komornik przy Sądzie Okręgowym w Warsza wie, Juljan Gliński przy ul. Żórawiej Ne 45 zamie szkały, obwieszcza, że na żądanie wierzycielki Jó zefy Dworak w dniu 17 kwietnia 1923 r. od godzi ny 10 z rana, odbędzie się w sali posiedzeń wy działu Cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie, przy ulicy Miodowej Ne 15, publiczna sprzedaż przez licytacje nieruchomości w mieście Piasecz nie, powiatu Warszawskiego oznaczonej hipotecz nym Ne 218, należącej do Jana Bernatowicza, Wiktorji z Bernatowiczów Koblewskiej, Hippolita Bernatowicza, Władysława Bernatowicza i Stanisła wa Bernatowicza, składająca się z dwóch placów, jednego przestrzeni koło 42 prętów kwadratowych, na którym są zabudowania; dom mieszkalny, par terowy z cegły murowany, dwie komórki i piwni ca również murowane i drugiego placu przestrzeni 3444 prętów kwadratowych w miejscowości „Małe Pole“, oraz innych przynależności szczegółowo wskazanysh w opisie w dniu 9 grudnia 1922 roku. sporządzonym. Powyższa nieruchomość nie jest w zastawie ma urządzoną księgę hipoteczną znajdującą się w wydziale hipotecznym powiatu Warszawskiego przy Warszawskim Sądzie Okręgowym, nie jest obiążo na hipotecznymi długami, kaucjami i ostrzeżenia mi i podlega sprzedaży w całkowitym komplecie podług wskazanego wyżej opisu, Licytacja rozpocznie się od sumy szacunko wej Mk. 3090000 (trzy miljony mk.). Na zasadzie postanowienia Wojewody War szawskiego z dnia 11 stycznia 1922 r. L. AD. 17I zostało wciągnięte do rejestru stowarzyszeń i związków Nr. 414 stowarzyszenie pod nazwą: Zgromadzenie Sióstr Męki Pana Naszego Jezusa Chrystusa w Płocku. TARERE mj * Zamierzający wziąść udział w licytacji obo wiązany złożyć wadjum Mk. 300000. Warunki licytacyjne mogą być przejrzane w kancelarji wydziału cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie. Komornik przy Sądzie Okręgowym w War szawie, Józef Niedźwiedzki, przy ul. Chmielnej Ne 1] zamieszkały ogłasza, że na żądanie Bole sława Dydyńskiego w dniu 17 kwietnia 1923 r. od godziny 10 z rana, odbędzie się w sali posiedzeń wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Warsza wie, przy ulicy Miodowej Ne 15, publiczna sprze daż przez licytację w drodze działów części nie ruchomości ziemskiej „Kolonja Dolasówka”, dawniej powiatu Warszawskiego, obecnie do terytorjum m. st. Warszawy włączonej, położonej w Mokotowie przy ulicy Langnerowskiej, należącej do Zofji i Zdzisława rieletnich Dydyńskich, składającej się z placu przestrzeni 154,44 sążni kwadratowych bez żadnych budynków oraz innych przynależności szczegółowo wskazanych, w opisie w dniu 12-go czerwca 1922 r, sporządzonym. Powyższa nieruchomość nie jest w zastawie ' ma urządzoną księgę hipoteczną znajdującą się w wydziale hipotecznym ziemskim przy Warszawskim Sądzie Okręgowym jest obciążona hipotecznymi długami, kaucjami i ostrzeżeniami na sumę rubli 7.440 oraz podlega sprzedaży w całkowitym kom plecie podług wskazanego wyżej opisu. Licytacja rozpocznie się od sumy szacunko wej mk. 1.000.000 lecz zgodnie z art. 1182 Ust. Post. Cyw. może być sprzedaną niżej oszacowania. Zamierzający wziąść udział w licytacji oko wiązany złożyć wadjum mk. 110,000. Warunki licytacyjne mogą być przejrzane w kancelarji wydziału cuwilrego Sądu Okręgowego w Warszawie. Komornik przy Sądzie Okręgowym w Warsza wie, Wincenty Siarkiewicz, zamieszkały przy ulicy Żelaznej 81 w Warszawie ogłasza, że w drodze działów na zasadzie tytułu wykonawczego Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 29 grudnia 1922 r. za Ne 3788 w dniu 16 kwietnia 1923 roku, od go dziny 10 rano, odbędzie się w gmachu Sądu Okrę gowego w Warszawie przy ulicy Miodowej .Ne 15, publiczna sprzedaż przez licytację nieruchomości Warszawskiej Ne 5061, należącej do Hersza-Lejby Mussmana i Jakóba Bornstejna znajdującej się 16. w stołecznym m. Warszawie, na ziemi dziedzicznej w VI Komisarjacie Policji Państwowej przy ulicy Srebrnej Ne 10, składającej się z p'acu prze strzeni 4395 łokci kwadratowych czyli 1.458,16 metr. kwadrat., budynku frontowego murowanego 1 pię trowego, dwóch budynków murowanych 1. piętro wych, trzech budynków murowanych parterowych, wszystkie budynki fabryczne i innych przynależno ści szczegółowo wskazanych w opisie. Powyższa nieruchomość nie jest w zastawie, ma urządzoną księgę hipoteczną w wydziale hipo tecznym miejskim przy Warszawskim Sądzie Okrę gowym, obciążona hipotecznemi długami na ogólną sumę Mk. 91,732 fen. 30 i podlega sprzedaży w całkowitym komplecie podług wskazanego wyżej opisu z dnia 12 sierpnia 1922 roku. Licytacja rozpocznie się od sumy szacunko wej Mk. 1,327,200 mk. Życzący przyjąć udział w licytacji obowiązany złożyć kaucji Mk. 132,720 mk. Warunki licytacyjne i dokumenty odnoszące się sprzedaży mogą byś przejrzane w kance'arji wydziału X cywilnego Sądu Okręgowego w War szawie. Nakładem Magistratu m. Łodzi, opuści wkrót ce prasę drugie wydanie „Przewodnik dla urzę dów stanu cywilnego“ w opracowaniu Prezydenta Rżewskiego i kierownika urzędu I. Szwarcmana. Pierwsze wydanie spotkało się z przychylnem przy jęciem krytyki publicystycznej i zawodowej i zo stało w niespełna dwóch miesięcy wyczerpane. W nowem opracowaniu rozwinięto rozdziały o or ganizacji urzędów na kresach, b. zaborach pruskim i austryjackim, mocy prawnej spóźnionych metryk urodzeń etc. Pozatem przy ponownem opracowaniu materjału, dokonano rewizji przepisów ze stano wiska ich mocy obowiązującej, przyczem wykre ślono w przeważnej części te przepisy, które moc obowiązującą straciły. Okszerniej są traktowane kwestje międzydzielnicowe. Zamówienia przyjmuje Urząd Stanu Cywilnego, Zachodnia 52. Do Rejestru Spółdzielni Sądu Okręgowego w Mławie w dniu 30 grudnia 1921 r. pod Nr. R. Sp. 32 wciągnięto: „Powiatowa Spożywcza Spółdzielnia Urzędni cza w Ciechanowie z odpowiedzialnością udziała mi“: Siedzibą Spółdzielni jest miasto powiatowe, Ciechanów, województwa Warszawskiego. Członko wie Spółdzielni odpowiadają do wysokości zade klarowanych udziałów. Przedmiotem przedsiębior stwa jest: nabywanie i branie w komis w kraju i za granicą artykułów pierwszej potrzeby i od przedawanie ich detalicznie swoim członkom. Udział wynosi 5,000 mk. i winien być wpła cony bądź odrazu w deklarowanej wysokości, bądź w trzech równych ratach w ciągu 3-ch miesięcy. Zarząd Spółdzielni stanowią: Franciszek Tre lewicz, Seweryn Mordawski, Władysław Robaczew ski, Zygmunt Różański i Antoni Kossak. Zastępcy: W. Palmowski, K. Chrostowski, J. Zanko, Dożro wolski i Pingielski — wszyscy z Ciechanowa. Dziennik Urzędowy. Nr. 1. a) Czas trwania Spółdzielni jest nieograni czony, b) ogłoszenia Spółdzielni winny być umiesz czane w „Dzienniku Urzędowym Województwa Warszawskiego” w Warszawie. c) zarząd Spółdzielni składa z pięciu człon ków i pięciu zastępców i reprezentuje Spółdzielnię wobec instytucji państwowych i prywatnych, d) rozwiązanie i likwidacje prowadzi się zgodnie z odnośnymi przepisami, wskazanymi w Ustawie o Spółdzielniach. Komornik przy Sądzie Okręgowym w War szawie Mieczysław Święcicki, mający kancelarję przy ulicy Chmielnej Ne 64 w Warszawie, ogłasza, że na zaspokojenie pretensji powoda Władysława hr. Jezierskiego w sumie 258,205 mk. 50 fen. z 6', od dn. 16 maja 1922 r. z kosztami, — w d. 17-go kwietnia 1923 r. od godz. 10 rano odbędzie się w gmachu Sądu Okręgowego w Warszawie przy ulicy Miodowej Ne 15 publiczna sprzedaż przez licytację nieruchomości ziemskiej „Dobra Okoły” należącej do niewiadomej z pobytu dłużniczki Wiery Bajvam Alibekow, kuratorem której wyznaczony został Adw. Alfred Bursche, znajdującej się w miejsco wości Otwock Wielki gminy Karczow powiatu War szawskiego, w obrębie Sądu Pokoju w Otwocku i Województwa Warszawskiego, składa się z ogólnej przestrzeni podług wykazu hipotecznego 329 mórg 198 prentów ziemi, trzech domów mieszkalnych parterowych pod -gontem z nich dwa murowane i jeden drewniany, studni drewnianej z żórawiem, stodoły murowanej, chlłewików, obory i stajni mu rowanych pod gontem, oraz ogrodu owocowego na przestrzeni dwóch mórg i innych przyna!eżytości szczegółowo wskazanych w opisie sporządzonym w dniu 11 stycznia 1923 r. = Powyższa nieruchomość jest w dzierżawie Władysława hr. Jezierskiego do d. 1 marca 1924 r. ma urządzoną księgę hipoteczną w Wydziale Hi potecznym Ziemskim przy Sądzie Okręgowym w Warszawie, obciążona jest hipotecznymi długami na ogólną sumę 3,300 rb. i podlega sprzedaży w całkowitym komplecie podług wskazanego wyżej opisu. Licytacja rozpocznie się od sumy szacunkowej mk. 21.000.000. Życzący przyjąć udział w licytacji obowiązany złożyć kaucji mk. 2.100.000. Warunki licytacyjne i dokumenty odnoszące się sprzedaży mogą być przejrzane w kance!arji Wydziału I cywilnego Sądu Okręgowego w War szawie. Komornik do spraw spadkowych przy Sądzie Okręgowym w Warszawie, Zdzisław Krótki zamie szkały w Warszawie, przy ul. Ceglanej 9, na zasa dzie 1030 art. Post. cywiln. ogłasza, że w dn. 25 stycznia 1923 r. od godz. 10 z rana w domu Ne 22/24, przy ul. Połnej odbędzie się sprzedaż przez licytację ruchomości pozostałych po zmarłym Józefie Rot bardzie składających się z kolumn , blidaży i pc duszek żelaznych ocenionych na 2,326,000 marek. Spis rzeczy i szacunek przejrzane być mogą w dzień licytacji. Tłoczono w Drukarni p.f. „LECH”, w Warszawie, ul. Mokotowska 8. Telefon Ne 403-66.
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS002001_1904_115
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS002001_1904_115/DIGCZAS002001_1904_115_djvu.txt
Gazeta Lwowska. 1904, nr 115
Krechowiecki, Adam (1850-1919). Red.
pol
26,723
168,456
r "ffr „R. dzin "GR" Nr. 115. fe Piątek, 20. Maja 1904. , W h ` e À SG » + Leen *ychodzi codziennie o godzinie 5. po południu „p Viatkiem dni poświątecznych. Numer pojedyńczy kosztuj iejscu 10 hal ; yńczy kosztuje w miejscu al, Peeta Ir sł — Biura Redakeyi i Administracyi wj Uzm..eckiego 1 12. — Ekspedycya miejscowa Na, gencyi dzienników St. Sokołowskiego, Pasaż Usmanna 1. 9. — Listy należy trankować. Reklamacye otwarte wolne od opłaty. Telefon Redakcyi nr. 88. == m Z A aa r e a e e CZĘŚĆ URZĘDOWA ZAB Obwieszczenie ^ k. Namiestnictwa we Lwowie z dnia 17 néi b. r. do 1. 70.180 o wykazie panują ych w Galicyi zwierzęcych chorób zaraźli gd ch, zestawionym na podstawie sprawozdwi Viet, przedłożonych od 10 do 17 maja do E — Zamieszczone jest w „Dzienniku urzę skiej dzisiejszego numeru Gazety Lwow {O ZZ "mmm +, === CZEĘŠĆ NIEURZĘDOWA Lwów, 19 maja. Ra Dziwna i straszna nauka historyi. Naj dększy olbrzym państwowy uderzony i zwy £żany, w chwili, gdy jego wzrost doszedł gdy niewidzianych wymiarów, trafiony i “uszony. do cofania się w tem właśnie a JSW gdzie jego ogrom po raz ostatni ki zwiększył i skąd też urok ogromu naj niejsze na świat cały rozsyłał do nieda a promienie. Do niedawna, da tak nie Bra, że chciałoby się powiedzieć: do nij aj. Wszystko się złożyło, jakby umyśl p ©, jakby zrządzeniem najwyższych sił nie pego, lecz rozumującego przeznaczenia na SN żeby porażkę, materyalnie może niezbyt tret ciężką, uczynić surową, prawie okru 23 nauką, a Oto rossyjski olbrzym ponosi porażkę m, dokąd popchnęło go poczucie nadmiaru wojej potęgi; porażkę zadaje mu nieprzy <= Z 2 $ EE E e E = Fee Ee DEER O CA WINIE ZIE Peer E MZ RZEKA LR RZA R ës, mn ER WEE Prenumera z przesyłką pocztow:, wynosi rocznie 32 K., półroeznie 16 K., kwartalnie 8K., miesięcznie ż K. 70 b. — W miejscu: rocznie 24 K., półrocznie 12 K, kwartalnie 6 K., miesięeznie 2 K. — Prenumerata zagraniczna: W Niemczech 3 K. 20 h. miesięcznie. We wszystkich innych państwach 3 K. 80 h. miesięcznie. „Przewvduik naukowy i literacki‘, dodatek miesięczny do „Gazety Lwowskiej“, otrzymają caľo i półroczni abonenci bezpłatnie, jednakże ei tylko, którzy prenumerują od 1. stycznia do końca czerwca lub od 1. lipca de końca grwinia, ćwi:róroczni i miesięczni za dopłatą pierwsi 1 K. 50 h., drudzy 60 h. „Przewodnik prenumeroweny osobn» kosztuje 8 K. jaciel, traktowany zrazu nietylko lekko, ale; pogardliwie. Co więcej, nikomu w świecie nie przychodziło na myśl, żeby to pogardli we traktowanie kłaść na karb niewczesnej chełpliwości. Wszyscy uważali je za natu ralne, różnicą proporeyj sił zapaśników zu pelnie usprawiedliwione. Przecież z wojny ryą cywilizacyi rossyjskiej w jej pochodzie na wschód i południe Azyi. Liczono na tę drogę jako na środek otwarcia targów chiń skich przemysłowi rossyjskiemu i dostarcze nia mu przemysłowych produktów suro wych, w które Mandżurya opływa, nie zuży wająe ich wcale. Swiat rossyjski kierowal chińsko-japońskiej 10 lat temu wyciągnięto | tu swoją expanzyę w dwóch zymetrycznych to tylko przekonanie, żę Japończycy biją się | ujściach, prowadzących do dwóch biegunów lepiej od Chińczyków. Ze zaś wartość bojo| potęgi rossyjskiej na Dalekim Wschodzie, wą Chin oddawna oceniono na zero, przeto | do Portu Arthura, ostoi wojennej i do Dal wartość Japonii uznano za istotną tylko w j nego, przyszłej ostoi handlu rossyjskiego. stosunku do zera, do tej nicości, jaka zro| To były marzenia rossyjskie. A dziś? Obe sla się z pojęciem międzynarodowej pozycyi | eny los Portu Arthura wszystkim znany; Chin. miliony rubli, wydanych na port Dalny po Natomiast w obec wartości tak nie| szły z dymem wśród huku nabojów dynami zmiernych, jak tytaniezne organizmy państw | towych, burzących w proch to miasto, umar europejskich, i dorosłe im w ostatnich Op nim żyć poczęło. Kolej żelazna syberyj tach Stany Zjednoczone, wartość Japonii u| ska, zamiast płodów przyrody i przemysłu, chodziła za niezmiernie małą. Za najmniejszą | przywozi do Mandżuryi jedynie transporty zaś w obec największego z tych tytanów | wojsk, amunieyi i urządzeń szpitalnych Czer w obee Rossyi. Tymczasem ow atom mię-| wonego Krzyża, jedynym artykułem impor dzynarodowy okazuje się nagle i niespodzie| tn, jaki kolej ta przewiezie do Mandżnryj, wanie organizmem niesłychanie silnym, jak| będą oddziały wojsk japońskich. Historya by stworzonym do imponowania swiatu wy| vitae magistra uczy życia, siejąc nieszczę jątkową zwartością, rzatkością i e | ścia. z swego ustroju. Czemże były dla Rossyi, dla | opinii rossyjskiej zwłaszeza, klęski SC z krymskiej, w której naprzeciw siebie miała ` e Rswizya kodeksu Cywilasna najsłynniejsze armie ówczesnego świata, w o bee tych nieprawdspodebnych przewag obe cnegy woga, który:h urok i waga ^ TEE w Austey' strony, wpływ przyguębiający na ambicye Rossji z drugiej, stoją w odwrotnym stosun ku do stopnia lekceważenia mikrokosmu ja| V. W dalszym ciągu posiedzenia ankiety z dnia 3 b. m. przemawiał prokurator Pań stwa p. Mieczysław Barth. Mowca chee tylko poinformować człon ków ankiety, które z wygłoszonych poprze dnio zapatrywań podziela z reguły prokura tor, jako inieyator procesu karnego, tudzież I jeszcze ta ironia rzeczy. Drogę, któ rą idą armie japońskie, aby Rossyan wy przeć z Mandżuryi, nakreśliła i wykonała Rossya. Slyszymy o marsze na Kai-czu i Hai czeng, wzdłuż kolei mandżurskiej, która miała pońskiego przed wojną. stać się w rękach rossyjskich główną arte NOWY PAMIĘTNIK, (p Gen etnik generała Jana Weyssenhoffa. Z por tem autora. Wydał Józef Weyssenhoff. War Szawa, nakład Gebethnera i Wolffa, 1904). Pamiętnik człowieka, który w armii kan ciej, ze stopnia na stopień przechodząc, barga a skich dosłużył się szlifów, książka to -420 ciekawa dla wszystkich interesujących rę 05% brzemienną w niezwykłe wyda la i niespodzianki dziejowe. skie Generał Weyssenhoff talentu gawędziar SaN ~— przyznajmy — nie posiadał; hi 3 A insurrekcyi Kościuszkowskiej i wojen j dë sońskich pisać nie myśli, poprzestająć najblize zanotowaniu dla swojej rodziny i Dac ¿szych i zwięzłem naszkicowaniu wy W, potyczek i walk, w których sam ër przyjmował udział. O tem za U pamiętać należy, czytając jego nia Mnienia; w przeciwnym razie wymaga Woda z? na wyższą nastrojone nutę, spo i zn. TT pewnego rodzaju rozczarowanie echęcenie, a pamiętnik Weyssenhoffa, pełnoś Wszystko, na poznanie zasługuje w Zu Odwagi Wszak pisał go człowiek wielkiej telnycy. animuszu wojskowego i zaslug rze jący A mąż rozumny i rozważny, ocenia wante uprzedzeń wypadki i ludzi sobie i ar TE Że zaś epoka, w której żył du ât, nigdy nie przestanie szerokiego AGO interesować, a sam autor na z Men i jego koledzy najbliżsi zajmują XVI og dziejów przełomowych końca dzo €. Początku XIX. stulecia miejsca bar Se w więc i sąd jednego z owych zanych > © innych — równie głośnych i awienie. O musi wzbudzać silniejsze „zacie enerala W to powód, dla którego pamiętniki Ke „| eyssenhoffa bezużytecznie, w pyle niu na półkach księgarskich i bi ais *eznych wegetować nie będą. jakby na wskróś człowieka świdrujące. Nad czołem wysokiem, myślącem, wichrzy się włos szronem przysypany, pierś okrywają liczne ordery, gwiazdy i krzyże zasługi: pol skie i obce. — Takim musiał być generał w chwili, kiedy syt laurów i sławy, z bolem w piersi, spowodowanym rozsypaniem się w grnzy zwodniczych marzeń i nadziei, cofał się w zacisze domowego wiejskiego ogniska, by tutaj szablę zamienić na lemiesz i w ehwi lach wolnych kreślić dla rodziny wspomnie nia lat prześnionych, trudów przebytych. A materyała bynajmniej nie brakło. Otrzymawszy w dniu 14 grudnia 178) roku nominacyę na podporucznika w pułku ósmym piechoty szefowstwa księcia Karola Radzi wiłła, liczył zaledwie szesnaście lat życia. Z pięćdziesięcioma dukatami w kieszeni i skromną wyprawą w walizce podróżnej ru sza — czule przez matkęwdowę żegnany — do Nieświeża, gdzie stał kwaterą sztab pułku. Przyjęty serdecznie przez przyszłych zwierzch ników i towarzyszów broni, stara się usilnie zasłużyć na uznanie jednych, sympatyę dru gich. Udaje mu się to w zupełnoś'i: kształ rop się bezustannie w obranym raz zawodzie, uchodzi z czasem w sprawach dotyczących piechoty za powagę pierwszorzędną, prowa dzi ją niejednokrotnie w bój krwawy, sam zawsze na czele, świecąc przykładem męstwa i odwagi. Przerzucony już w randze generała do konnicy i tutaj zdobywa zasłużone uznanie. Młodym jeszcze będąc oficerem, znaj duje się w najbliższem otoczeniu niezapo mnianego generała-poety Jakóba Jasińskie go, którego Adam Mickiewicz i w „Panu Tadeuszu“ uwiecznił i bohaterem specyalnej tragedyi uczynić pragnął. Jasiński, hołdując nadto silnie nowinkom politycznym francu skim, spotkał się u współczesnych z sądami i opiniami bardzo różnostronnetni, tem więc cenniejszem jest dla nas zdanie o naczelniku litewskiego powstania — dodajmy, bardzo przychylne — wypowiedziane przez męża tej miary co generał Weyssenhoil. wodów, kończy się katastrofy. Weyssenhoff, mianowany przez Kościuszkę majorem, rusza w dluga, bo lat kilka trwającą podróż za granicę, skąd wraca do kraju z dużym zaso bem wiedzy, gotów do dalszej służby w 0 bronie sztandarów narodowych. A tutaj przyj mowano wytrawnych, doświadczonych ofice rów z otwartemi ramionami: świetne zwy cięstwa Napoleona, odnoszone w latach 1805 i 1806, napełniały wszystkie serea otuchą pomyślniejszego jutra, tworzyły się więc coraz-to nowe zbrojne kadry, każdej chwili gotowe wyruszyć na pole walki choćby ze sprzymierzoną całą Europą. Weyssenhoffi wymyka się zręcznie z owładniętej przez Prusaków Warszawy do obozu generała Dąbrowskiego, którego zostaje adjntantem. Zwierzchnika swego ukochał ser cem calem; podziwiał jego rozum, takt i od wagę nieustraszoną; bolał z całą armią nad wyrządzoną mu przez otoczenie Napoleona krzywdą, która donośnem echem odbija się we wszystkich ówczesnych zapiskach i wspo mnieniach. Pierwszą połowę 1807 roku wypełniły tutaj — jak wiadomo — marsz Dąbrowskie go ku Gdańskowi, utarezki koło Tczewa, ka pitulacya Gdańska, bitwa pod Friedlandem i wreszcie pokój w Tylży, wszystko wypa dki skąd inąd dobrze znane. Wojsko, roze słane na zimowe leże, reorganizuje się; pułk 4 otrzymuje miano dwunastego, a Weyssen hoff, mianowany w lipcu 1808 r. jego puł kownikiem, z całym zapałem zabiera się do postawienia powierzonej sobie armii na pier wszorzędnej stopie. Chwilowy rozejm między walczącemi stronami pozwala pułkownikowi pomyśleć o stworzeniu domowego ogniska. Jeżdżąc w cia gu zimy z Torunia, gdzie stale przebywał, do Warszawy, poznał tam i pokochał pannę Tekle Otwinowską. Obopólna skłonność sere doprowadza młodą parę do ślubnego kobier ca, miodowe atoli miesiące przerywa mał żonkom huk armat, który zwiastuje pamje Jednorazowe inseraty obliezają się po 14 hal., kilkorszowe po 12 hal. od miejsca i wiersza miarą pe titową, ogłoszenia zaś tabelaryczne i liezbowe pe 20 hal. od jednego wiersza miary petitowej. Ogloszenia osób i zakładów prywatnych przyj muje wyłącznie Agencya dzienników Sokolowskiego we Lwowie Pasaż Hausmanna 1. 9. i w biurze Ludwika Piołma ulica Karola Ludwika 1. 9; we Francyi w Paryżu wyłącznie Ageneya pana Adama 38 kue de Varenne. sprostować niektóre zarzuty, jakoby proku rator kierował się pesymizmem, krzywdzą cym obwinionego. Zarzuty takie są z gruntu niesłuszne i świadczą o niezrozumieniu usta wowego stanowiska i zadania, prokuratora Państwa. Prokurator nie jest li tylko jednostron nie oskarżycielem. Prokuratotya państwa na leży przecież do rzędu tych władz, które w wykonaniu przepisu $ 8 p. k. obowiązane są wszystkie okoliczności, zarówno te, które obwinionego obciążają, jak i te, które służą do jego obrony, z tą samą troskliwością ba dać i uwzględniać, a tam — gdzie tego za chodzi potrzeba — z całym naciskiem bronić praw obwinionego. Albowiem wedle $ 30 p. k. taka obrona należy również do rzędu tych interesów państwa, do zastępowania których powołani są prokuratorowie ($$ 33, 34, 28%, 233, 546, 854, 480 p. k.). To też prokurator Państwa ma prawo i obowiązek samodzielnie i bez oglądania się na osobę oskarżonego, a nawet wbrew jego woli, sta nąć w jego słusznej obronie, a tem samem także w obronie interesu publicznego, aby prawu, którego jest stróżem, dopomódz do wybicia się na wierzch. Co do dochodzeń przygotowawczych, to sądy powiatowe prowadzą je samodziel nie, nie czekając ingerencyi prokuratora. W siedzibia Trybunału powinien zaś proku ratoz zwracac się w pierwszym *zędcie ce lem wyjaśnienia sprawy do władz bezpie czeństwa, do urzędów gminnych, do żandar meryi. Ale władze policyjne są i tak prze ciążone, zwierzchności gminne zaś najczę ściej nie potrafią zrozumiała ułożyć na pi śmie przebiegu dochodzeń. Zandarmeryi zno wu stają czasem na przeszkodzie trudności językowe w jasnem przedstawieniu sprawy. To wszystko zmusza prokuratora do używa nia pomocy sędziego, którego działalność w PORZE pe FO" LEE EA zez —m— MLN LŹŹ Z ee Z portretu, dołączonego do ciekawej Insurrekeya, rozpoczęta z takim zapa książki, spoglądają na nas oczy rozumne, |lem i poświęceniem wszystkich stanów i za tne walki pod Raszynem i Grochowem, gdzie Weyssenhoif niekłamanem okrył się mę stwem, rzucając się w ogień na czele pie choty. Z kolei wojska polskie zdobywają Sandomierz i Zamość; na pochlebne wspo mnienie zasłużył tutaj podpułkownik Biał kowski, podkomendny Weyssenhoffa i jak on autor bardzo ciekawego pamiętnika. Do Moskwy dostaje się generał ciężko ranny. Tutaj, wraz z Arturem Potockim u mieszczony w szpitalu księcia Golicyna, spo tyka się z radosnem powitaniem ze strony towarzyszów niedoli, rannych oficerów ros syjskich, którzy obecność dygnitarzy woj skowych polskich uważali za najlepszą za łogę bezpieczeństwa przeciw nadużyciom zwy cięskiej armii Napoleona. Lecz polski korpus przeszedł tylko przez przedmieście możnej Garde stolicy i odebrał zaraz rozkaz maszo rowania ku Kałudze; w obec czego książę Józef, lękająe się o los rannych towarzyszów broni w palącej się Moskwie. posłał po nich karetę swoją i Alfreda Potockiego i polecił obu wieźć za korpusem. Gdy w dalszym cią gu pochodu bagaże zbyt często nawiedzaly oddziały kozaków, Weyssenhoff i Artur Po tocki, mimo dokuczające rany, dosiedli koni; bylo to, co prawda, dla rannych mniej wy godnie, ale bezpieczniej. O generałach Fiszerze i Zajączku wy raża się pamiętnikarz z ogromnem uznaniem. Pierwszy z nich — jak wiadomo — z owej wyprawy do kraju już nie wrócił; drugi — acz kilkakrotnie ranny — w szpitalu pozo stać nie myślal; „tam cierpią nasi, trzeba iść cierpieć z nini“ — mówił do swego o toczenia i wracał do dywizyi. „Szczególnie szlachetny rycerski duch znamionował tego generała; jeżeli mu brakło talentów, to miał w nagrodę odwagę, głębokie poczucie ho noru i najdelikatniejszych obowiązków ry cerza“. (Dokończenie nastąpi). Michał Rolle. toku tych dochodzeń jest często dla należy tego ocenienia sprawy wprost zbawienną. Z natury rzeczy zakres badań sędziego musi być dość rozległy, aby wpaść na ślad pra wdy. O rozwlekłości dochodzeń z reguły nie ma mowy. Słedztwo wstępne wdraża się zawsze w tych wypadkach, w których ustawodawca żąda tego kategorycznie ($. 91 p. p.), dalej w wypadkach, gdy posądzonego należy uwię zić na czas trwania śledztwa z przyczyn wy mienionych w §. 175 cyf. 2, 5, 4 pk., wresz cie, jeżeli wdrożono postępowanie karne prze ciw publicznemu funkcyonaryuszowi o taki czyn karygodny, który wykluczałby go w razie zasądzenia od dalszego pelnienia jego urzędu. Zresztą Izby radne kontrolują szczegó łowo w każdym wypadku tok śledztwa wstę pnego. Najwięcej może uchylają się od kon troli Izby radnej śledztwa sądom powiato wym przekazane, nie wyłączając tych wy padków, w których konieczność aresztu śled czego orzeczono. Głównym tego powodem jest okoliczność, iż ludność wiejska ułatwia 1 sama przyspiesza śledztwo przez złożenie szczegółowego przyznania, i zwyczajnie ani przeciw zarządzeniu śledztwa wstępnego, ani nawet przeciw orzeczeniu zawieszającemu areszt śledczy nie reaguje. Ponieważ ilość śledztw poruczonych jest minimalna, a są dom powiatowym samym zależy wielce na najspieszniejszem ukończeniu każdego sledz twa, o którego stanie co miesiąca muszą pi semnie zdawać sprawę Izbie radnej i na po zbyciu się aresztanta, przeto wyłom w kon troli spraw poruczonych przez Izbę radną jest prawie bez znaczenia. Dzisiejsze faktyczne stanowisko obroń cy karnego w postępowaniu wstępnem zgo dne jest z intencyą ustawodawcy. Ma on te same niemal prawa, co oskarżyciel. Nawet na wglądanie w akta, sąd dozwala z reguły obrońcy, do którego ma zaufanie. Motywowanie wniosków prokuratora na rozciągnięcie aresztu śledczego uważa mowca zą zbyteczne, gdyż wnioski te muszą najczę ściej opierać się na motywach, zawartych w doniesieniach, wystosowanych do proku ratoryi. O ile nie chodzi o przytrzymanie we dle $ 175 1 p. k. i o ile w innej drodze nie zostanie uchylone podejrzenie, przema wiające za uwięzieniem z cyfr 2, 8 i 4 $ 175 p. k. musi prokurator polegać na do niesieniu władzy bezpieczeństwa. Tak un, jak i sędzia śledczy muszą z samego doniesienia nabyć wewnętrznego przekonania, iż areszt jest konieczny albo pożądany. O nadużywaniu przepisów o areszcie śledczym niema mowy. Jeżeli zaś niekiedy się zdarza, że areszt śledczy zawieszono bez potrzeby, to winna temu omylność ludzka. Rozmyślnie chyba nikt nie igra wolnością ludzką. Zamiar terroryzowania posądzonych za pośrednictwem aresztu śledczego, lub za wieszenie aresztu śledczego w miejsce isto tnej kary uważałby mowca za rzecz niego dną uczciwego człowieka. Takimi środkami ani sąd, ani prokurator się nie posługują. Stosunek, jaki się wyrobił między sę dzią śledczym a prokuratorem odpowiada za miarom ustawodawcy. Przekonanie, jakoby sędzia śledezy dla jakichś widoków karyery 80) A LITERATURY ZAGRAMDŹNAJ, D JAPONIA DZISIEJSZA. KE (Z NOTATEK PODRÓŻNIKA). ma (Ciąg dalszy). Dotychczas co roku, 7 lipca, odbywa się uroczystość spotkania „gwiazdy męskiej, uprawiającej ziemię i gwiazdy żeńskiej, któ ra przędzie i tka“. Biorąc w ten sposób szeroki udział w życiu ekonomicznem rodziny, a nawet kraju, kobieta z ludu może bezwątpienia osiągnąć większą niezależność niż kobieta ze sfer szlacheckich i bogatych. Ale nędza zmuszała także mężczyzn z ludu do zaprzedawania swych córek, które przez poszanowanie wła dzy ojcowskiej były zmuszone oddać się na hańbę prostytucji. Od tego czasu, od lat trzydziestu pię ciu, wiele rzeczy zmieniło się w Japonii: ale czy polepszyły się także warunki bytu kobiety? Z rozmów, jakie się wszczyna na ten temat, nie bardzo można w to wierzyć. Pewien młodzieniec z dobrej rodziny, bar dzo dobrze wychowany, oświadczył z całym PAC szedl z reguły na rękę prokuratorowi, jest zupelnie błędne. Wreszcie oświadcza się mowca przeciw wyodrębnieniu stanu prokuratorskiego. Rze kome „zgorzknienie* i „pesymizm“, jakie u rzędnik sędziowski ma wynosić ze służby w prokuraioryi, jest fantazyą. Przepisy proce su, objęte pierwszym działem pytań, zada nych ankiecie, nie są tedy wadliwe. Inteli gentny ogół nie żąda bynajmniej ich zmia ny, chociaż ten sam ogół do niedawna wal czył jeszcze zacięcie o zmianę procesu cy wilnego, gdyż tam była ona konieczną. — Chodzi tylko o to, by zastosowanie prakty czne ustawy odpowiadało szezytnym inten cyoim ustawodawcy. W tym względzie zano tować należy miły objaw, iż postęp jest z każdym rokiem widoczniejszy; w praktyce zbliżamy się coraz bardziej do tego ideału, który przyświecał ustawodawcy. Delegacye (Posiedzenie komisyt budżetowej Delegacyt austryachiej). (Telegram). Budapeszt, 19 maja. Pan Minister wojny generał Pitreich w dalszym ciągu swej mowy, w której uzasadniał konieczność nadzwyczajnych kredytów wojsko wych powiedział: Nabycie nowych dział, przeprowadzenie nowego zbrojenia dla woj ska 1 marynarki wymagać będzie razem okrą gło sumy czterystu milionów koron, które stopniowo będą wydawane. Przy tej sposo bności wspomina P. Minister także, że z po wodu rewizyi ustawy wojskowej będzie nie odzownym jednorazowy większy wydatek. Sprawa ta nie jest zupełnie dojrzałą, wyda tek ten jednak możnaby już wciągnąć do operacyi finansowej, która w swoim czasie będzie przedsięwziętą. Wydatek ten oceniają koła zawodowe mniej więcej na 50 milionów koron. Następnie przedstawiał P. Minister obszernie postępy i zmiany w technice woj skowej i fortyfikacyjnej, które zaszły w ciągu ostatnich lat. Główne sumy żądanych kredytów woj skowych potrzebne są najpierw na rychłe nabycie wstawionej już do ceztraordinarium broni repetierowskiej, utworzenie zapasu ka rabinów repetierowskich, nabycie takichże pistoletów w miejsce rewolwerów, mode! 70; powtóre na zapasy amunicyi dla ciężkiej artyłeryi, których nabycie dotychczas nie było możliwe. Koszt dział stanowi główną część obecnych wydatków. Dalej idzie do prowadzenie do skutku nabycia wstawionych już do cztraordinariwm zapasów prochu bez dymnego dla ciężkiej artyleryi ; urządzenie wstawionych już do extraordinarium zakła dów oświetlenia. Dalej potrzebny jest ten kredyt na polne koleje i lokomotywy, na ta bor automobilowy, przyspieszenie tempa na bywania namiotów przenośnych, na telegraf, prowianty, ulepszenie fortyfikacyj, nabycie materyału dla oddziałów Sanitarnych i pio nierów. A więc są to wydatki, które już były wstawione w ezżraordinarium, lecz raty na powyższe cele były tak małe, że przepro wadzenie tego planu wymaga nadzwyczaj spokojem, „że korzenie rzepy są dla męż czyzn, a dla kobiet ich liście są aż nadto dobrem pożywieniem“. Sekretarz wójtostwa pewnej wioski rybackiej jest po prostu obu rzony, usłyszawszy, iż w Europie dama zwy kle podaje rękę pierwsza, jako istota wyż sza Niedawno jeszcze grupa uczonych ja pońskich, odpowiadając na kilka krytyk za chodnich, spożytkowała na nowo stare za sady: „Karność kobiet w obec mężczyzn jest ogromnie mądrym zwyczajem. Myśleć ina czej, znaczy to samo co przyswoić sobie przesądy europejskie. Przewaga mężczyzny nad kobietą, jest wielkiem prawem nieba i ziemi. Zapoznać to prawo i chcieć zmienić ten zwyczaj, jako barbarzyński, było by naj większą niedorzecznością*. A Jakież miejsce zajmuje młoda dzie wczyna w społeczeństwie, czy lepsze niż ko bieta? Już same jej urodziny są dla rodzi ny zawodem. Japończyk mówi nieraz: „Mam tylu a tylu chłopeów, a tyle a tyle zawo dów“. Bo też dziewczyna nie utrwala ro dzinnego nazwiska: przeznaczona na to, aby pójść do innego domu, jest w ognisku do mowem na pół obca. To też absolutyzm ro dziców cięży na niej srożej niż na chłop cach. Rozporządzają nią całkowicie w naj ważniejszym wypadku jej życia, to znaczy w wydaniu za mąż. Ojciec wie, że utraci całkowitą swoją władzę nad nią: kobieta zamężna winna posłuszeństwo mężowi i ro dzicom męża w pierwszym rzędzie, przed własnemi rodzicami. Według dzisiejszych przepisów praw nych, syn nawet nie może się żenić bez po zwolenia ojca przed ukończeniem lat trzy mPmH-—--------->6>>)>bLoLŚ Lr ____ > O nego kredytu. Chodzi o rzeczy, jak z po wyższego widać, —które w razie niebezpie czeństwa nie mogłyby być w czas nabyte. Wynika z tego zarazem, że kredyt powyższy nie jest zawisły od sytuacyi politycznej, lecz odpowiada raczej potrzebom wojska i nie daje powodu do jakichkolwiek obaw. Zabrał głos del. Kramarz i oświad czył, że bliższe omówienie kredytów wojsko wych zastrzega sobie aż do czasu, kiedy ko misya otrzyma wyjaśnienia od austryackie go Ministra skarbu. Należy jednak już teraz zażądać od P. Ministra wojny niektórych wyjaśnień. D Minister generał Pitreiech zabra wszy ponownie głos dał obszerne wyjaśnie nia na postawiony do niego szereg py tań szczególnie co do obecnego stadyum najnowszych modeli armat polnych co do haubie, wreszcie w sprawie kilku pytań na temat wojny rossyjsko-japońskiej. Del. Eugeniusz Abrahamowicz za znaczył, że Ministerstwo wojny uzasadniając żądanie kolosalnych sum na cele wojskowe słusznie podniosło, iż z góry trzeba w in teresie przemysłu wiedzieć, jakie dostawy będą rozdane. Jest to zupełnie słusznem, ale należałoby także uwzględnić rolnictwo, któ re jest również silnym czynnikiem podatko wym i zasługuje na uwzględnienie. Co się tyczy. przemysłu galicyjskiego to w dostawach obecnych będzie musiał on ustąpić miejsca przemysłowi krajów zachodnich; Galicya bo wiem nie może wyrabiać rur armatnich, ani części składowych amunicyi; natomiast jest w stanie dostawiać lawety, wozy taborowe, uprząż i wyroby siodlarskie. Mowca przeto prosi, ażeby wyrób tych przedmiotów oddano przemysłowi gulicyjskiemu. Na wniosek del. Pergelta omawia no dalej czćraordinarium z wyjątkiem no wych kredytów wojskowych, poczem P. Mi nister wojny wyjaśniał wszystkie tytuły eztra ordinarium z wyjątkiem nowych żądań i po siedzenie odroczono do godziny 3 po połu dniu. Na popołudniowem posiedze niu obradowano dalej nad nadzwyczaj nym budżetem wojskowym. Po spra wozdawcy Popowskim del. Kramarz w ostry sposób krytykował wniesienie żądań nowych na wojsko. Zdaje się — powiedział on — że w ubiegłych latach popełniano wiele zaniedbań, które mogą w ludności o słabić wiarę w zdolność obrony AustroWę gier. Mowca zapytuje się, kto winien jest tych zaniedbań i kogo należy za to pocia gnąć co odpowiedzialności? W całej tej sprawie jest również charakterystyczne zna mię polityki austryackiej: tajemniczość i brak szczerości. Również potępić jak najostrzej wypada sposób, w jaki wprowadza się w błąd opinię publiczną co do wysokości żą danego kredytu przez tak zwane refiundowa nie. Dalsze uwagi mowca zastrzega sobie po wysłuchaniu wyjaśnień austryackiego Mini stra skarbu. Del. Schustersie powiedział, że wy wody P. Ministra wojny ze stanowiska fa chowego zupełnie go przekonały. Chodzi je dnakże jeszcze o stronę finansową, ekono miczną i polityczną, nad któremi bliżej się jeszcze zastanowić wypada. Mowca sądzi, ża byłoby o wiele lepiej, gdyby Zarząd wojsko wy od razu powiedział ile zamierza w ogóle zażądać celem zapewnienia mocarstwowego stym lub szesnastym roku życia, nie może wyjść za mąż bez woli rodziców. Małżeń stwo z miłości prawie że nie istnieje w Ja ponii, są tylko małżeństwa przymusowe. Oj| ciec, a w razie, gdy on już nie żyje, brat lub stryj, wybiera dla młodej dziewczyny męża; pozwalają jej zobaczyć raz jeden, na małą chwileczkę, tego, który odtąd będzie władcą jej życia: obowiązkiem jej tylko jest powiedzieć: tak. Mniejsza o to, że nowy jej pan i władca dlatego tylko ma nim zostać, że jest przyjacielem jej ojca, brata lub stryja — jeżeli nie jednym z towarzyszów wesolych zabaw w Yochiwara. Yochiwara jest w Tokio dzielnicą wesołych gejsz i tam najlepiej można się przekonać, jak nędznem jest stanowisko mło dej Japonki. Wyobraźmy sobie miasto w mieście, otoczone murami i fosami, do którego weho dzi się przez wielkie arkadowe bramy: je dna z nich tylko otwartą jest w nocy, a przy niej rośnie blada i nikła wierzba, opie wala przez poetów. Zaledwie minąwszy bra mę, widzimy iluminacyę, jakby miasto ob chodziło jaką uroczystość: z każdej strony alei czystych 1 szerokich, rozciąga się po dwójna i potrójna perspektywa wielkich białych latarni, gdzieniegdzie płonie gaz, a na aksamitnem niebie, na którem gwiazdy połyskują jak dyamenty, wystrzelają błęki tne płomyki świateł elektrycznych. Obszerne miasto, rozciągające się w około ze swojemi ciasnemi i krętemi uliczkami i niskimi domkami, u drzwi których tu i owdzie drży słabe światełko wśród pustki i ciemności — to miasto uczciwych ludzi, wyglądające jak dziestu, tembardziej więc córka, w piętna| by właśnie to była podejrzana dzielnica. stanowiska Monarchii. Taka otwartość PJ laby w interesie ogółu. ` Del. Pergelt również zastrzegł sob dalsze wywody po wyjaśnieniach P. Min" stra skarbu i tak samo jak poprzedni m wer wytykał brak szczerości w postępów” niu Zarządu wojskowego. Del. Dobernigg oświadczył, że tajć mniczość z jaką wniesiono nowe kredyt wojskowe była tak wielką, że niewiedziś ły o nich nawet osoby kierujące w Deleg cyach. Dezygnowany prezes Delegacyi, ] się zdaje również nie został uznany za ët dnego, ażeby go wtajemniczono w te spó wy, inaczej bowiem przemówienie jego pi otwarciu Delegacyi byłoby niezrozumiałe To postępowanie Rządu nie odpowiada $* dności parlamentu, to też mowca oświadc? że będzie głosował przeciw przedłożeniu, Del. Tollinger wyraził zdanie, takie nagłe żądanie wielkich kredytów b dzi obawę, iż w razie wypowiedzenia woja mogłaby się Monarchia okazać nieprzygot wang. Del. Stuergkh uważa sposób, w j“ ki wniesiono przedłożenie za błędne i d maga się wymienienia jakich jeszcze sui Zarząd wojskowy na ten cel zażąda. i Del. br. Dzieduszycki dziękuje M nistrowi wojny za otwarte przyznanie, Í kredyty, jakich żąda w tym roku, nie säi nowią całości, i że dalsze żądania po nic! nastąpią. Zawsze bowiem wiedzieć lepiej cd łą chociaż nieprzyjemną prawdę; zreszłł nikt nie może przewidzieć do jakich jeszcz kroków będzie zmuszonym Zarząd wojskowi w skutek ciągłych udoskonaleń technicznych Woerth i Sedan poouczają, że, gdyby Francy’ przed rokiem 1870 nie była się dała odstra szyć od reorganizacyi swej armii zwiększo! nymi kosztami nie byłaby poniosła wkrótj ce potem takiej klęski. Naodwrót Anglis| przez reorganizacyę swej floty w roku 1880 zapewniła swe stanowisko mocarstwowe. Tak samo Austro Węgry bez odpowiedniej alt zbrojnej rozpadłyby się rychło, przestałybj” być pożądanem sojusznikiem a ich niezawij słość nie trwałaby długo. Z tego stanowi ska też Polacy jak zawsze będą głosować 26 powiększeniem środków wojennych. Na je dno przytem trzeba jednakże mieć baczeiiji a to, by ludność była w stanie podołać tyw żądaniom. Mowea przeto zapytuje P. Mini stra skarbu, w jaki sposób skarb austryacki zamyśla znaleźć na to pieniądze i ezy nie zachwieje to zaufania do finansów austrya* cekich. F. Minister wojny gen. Pitreich de: wał wyjaśnienia co do pogotowia wojenne” go i co do szczegółów przedłożenia, wres/ cie wyjaśnienia techniczne, uznał je jednak” że za ściśle poufne. Następnie obrady przerwano a dalszf ich ciąg nastąpi dopiero w przyszłym tygo dniu po wyjaśnieniach austryackiego Mini stra skarbu. Z kolei komisya przystąpiła dą dyskusyi nad budżetem wspólnegł Ministerstwa skarbu i najwyższej Izby obrachunkowej. Zawarte w tym budżecie pozycye przyjęto bez dyskusyi, po” czem posiedzenie zamknięto. ` Następne we czwartek przed południem: Na porządku dziennym ordinarium mary“ narki wojennej. | Domy najpiękniej ozdobione, najwy | sze, najładniejsze, całe z kamienia, szezelnie | pozamykane, mają pozór szanownych, sta rych pałaców rodzinnych. Ale większa ich część mieści w parterze, rodzaj sklepów, od“ dzielonych od ulicy tylko kratą bambusowó a za tą kratą, w hierałycznej sztywnośći swoich sukien purpurowych zezłotem, okry? wających je od stóp do glowy, nieruchome poważne jak bożki, z twarzą umalowaną na biało, z ciężkiemi szpilkami złotemi w czar nych splotach włosów, kobiety młode siedzą prosto, przykucnięte na ziemi. Mają pozóć czystych dziewic, zrezygnowanych, uprzejć mych i niewinnych; zaledwie od czasu dO czasu na ich ustach, umalowanych na eer wono, pojawia się tajemniczy pół uśmiech Najśmielsze z nich, wyciągają z szerokich rękawów bogatych swoich kimono malutkie fajeczki miedziane, które zapalają najspokoj”. niej od braseros stojących przed każdą, * wtedy, w oślepiającej powodzi światła z ust. ich karminowych wychodzą kłęby lekkiego: błękitnawego dymu. jak z kadzielnie prze ołtarzem bożków. Ludzie tłoczą się w alejach, skupiaj® się przy kratach drewnianych; mężczyźnk kobiety, młode dziewczęta, dzieci, jest t0 zwykła przechadzka rodzinna: cały ten tłum płynie tam i napowrót, rozdzielany chwila mi przez policyantów stojących nieruchom? i bez nawoływania ustępuje z drogi prze stróżami nocnymi od pożarów, którzy prze” chodzą szybkim krokiem, mełancholijnie dzw0” niac dzwonkami. (Ciąg dalszy nastąpi). | II Polityka zagraniczna Włoch. (Telegram). Rzym, 19 maja. Minister spraw za $tanicznych Tittoni, odpo siadając w Izbie eputowanych na szereg pytań, odnoszących Się do polityki zagranicznej Włoch, podniósł Między innymi, te zjazd w Abbazii z hr. ołuchowskim doprowadził do bardzo zado walających wyników w kwestyi postępo Wania Austro-Węgier i Włoch na pólwyspie ałkańskim. Stosunek tych państw oparty jest na Wzajemnem zaufaniu. Mowca w ostrych sło Wach polemizował zwywodami mowców opo zycyjnych, rozstrząsających politykę bałkań Ska i nazwał blędnemi pogłoski, szerzone w prasie, jakoby zamierzoną była okupacya austro-wegierska na półwyspie bałkańskim. Austro-Węgry i Włochy nie myślą ani o o upacyi, ani o jakichś łupach wojennych. Oba te państwa dążyły lojalnie do utrzyma nia i utrwalenia status quo, a gdy to oka zało się niemożliwem, postawiono zasadę au tonomii narodowości. Wszystko jednakże wskazuje, że pokój na półwyspie bałkańskim da się utrzymać i że zamierzone reformy Się powiodą. — Mowca wspomniał też o innych ważnych wypadkach, które od ze Szłego listopada zajmują opinię publiczna we Włoszech i eałą prasę europejską, a więc o zbliżeniu się do Anglii, o przyjaznych sto sunkach z narodem francuskim, o wizycie Cesarza Wilhelma, wreszcie o wspomnianym Już zjeżdzie w Abbazii. To, że się żyje w przyjaźni z tem i owem mocarstwem, nie znaczy, że z innemi istnieje nieprzyjaźń, a l w tem niema żadnej sprzeczności, że Włochy zawarłszy sojusz z jednem mocar Stwem utrzymują przyjazne stosunki z in nemi. W ten tylko bowiem sposób można Zapewnić sobie trwałość pokoju. Należy je dnak pamiętać o przestrodze, jaką dał one go czasu reprezentant francuskiej demokra pri, demokratom włoskim, że sympatye zwra pain się tylko ku silnym, od słabych nicze go się spodziewać nie można. (Zywe oklaski). Po ministrze przemawiało jeszcze kilku deputowanych. Między innymi dep. Salli omawiał protest Watykanu przeciw wizycie . Loubeta w Rzymie i żądał, by sprzymie rzeńcy Włoch podobnych protestów, zwró tonych przeciw nietykalności państwa wło skiego, nie przyjmowali. Na tem dyskusyę ogólną zamknięto. WOJNA rossyjsko -japońska. W politycznych i wojskowych kołach paryskich twierdzą, że mniemanie, jakoby sytuacya Rossyan na Dalekim Wschodzie była krytyczną, — trąci przesadą. Poważną jest ona niezawodnie, ale jedno wielkie zwy cięstwo —a spodziewać go się należy, — może odrazn zatrzeć wrażenie klęsk poniesionych dotąd. Przypuszczać wypada, że generał Ku ropatkin poczuje się dość silnym, aby w dro dze do Mukdenu wydźć na przestrzeni po między tem miastem, a Liaojang bitwę Ja pończykom. Gdyby zaś nawet ta nadzieja zawiodła, to zawsze jeszcze nie można twier dzić, jakoby Japonia miała zapewnione zwy cięstwo. Dowodziłoby to jedynie, że mobili zacya wojsk rossyjskich uiknęla zrazu na przejściowych trudnościach i że transman dżurska kolej nie zdołała, jak to pierwotnie zapowiadano, przewozić dzieanie po 2000 wojska. Wedle wszelkich pozorów nie ma obecnie Kuropatkin nawet 150.000 żołnierzy pod swą komendą. Tem się tlómaczy ów apel do cierpliwości, z jakim wspomniany wódz pospieszył na pole walki, zapowiadając, że przed wrześniem trudno spodziewać się ja kiejś stanowczej rozprawy. Jeżeli osaczony Port Arthura zdoła utrzymać się do tej pory i jeśli Kuropatkin potrafi uchować swą ar mię od zagłady, to nie może ulegać wątpli wości, że nagromadzenie dostatecznych po siłków i przybycie floty bałtyekiej przechyli szanse na stronę Boss, l Z Paryża donoszą, iż wiadomość, ja koby cesarz Mikołaj lI zamierzał w ciągu lata udać się na plac boju, nie zyskała do tej pory potwierdzenia. W kołach dobrze po informowanych uważają wiadomość tę jako mało prawdopodobną. X X (Telegramy odebrane dzisiaj w mocy). Londyn. Biuro Reutera donosi: We dle doniesienia z Petersburga generał Za zulicz został odwołany z komendy, drugiej dywizyi syberyjskiej. Następcą jego będzie generał baron Keller, który przed nieda wnym czasem opuścił urząd gubernatora Je katerynosławia, ażeby udać się na teren wojny. Petersburg. Possyjska dAgencya Tel. oświadcza w sprawie doniesienia Biura Reu tera o odwołaniu generała Zazulicza i mia nowaniu w jego miejsce gen. Kellera, że według prywatnych doniesień wiadomość ta być może, że jest prawdziwa, jednakże do tychezas niema oficyalnego jej potwierdzenia. Londyn. Z Niuczwangu otrzymano depeszę z dnia 17 maja z doniesieniem, że 3 Japońska dywizya pod ochroną dział z japońskich okrętów wylądowała w Kaiczu i maszerujew kierunku Niu czwangu. Londyn. Dzienniki tutejsze donoszą, że armia japońska znajduje się już w od daleniu tylko 15 mil od Hajczeng. Niektóre dzienniki sądzą, że około 120.000 wojska ja pońskiego maszeruje ku Mukdenowi, aby zaatakować Kuropatkina. Dzienniki dowia dują się równocześnie, że marsz Japończy ków jest bardzo utrudniony w skutek de SZEZÓW. Niuczwang jest zupełnie opróżniony przez Rossyan; pozostali tam jedynie urzę dnicy administracyjni. Tokio. Biuro Reutera donosi: Druga armia japońska przerwała połączenie kolejo we na północ od Port,Arthura w dniach od 15 do 17 b. m. w pięciu miejscach, przy czem 146 Japończyków utraciło życie. Czifu. Japończycy stoczyli w ponie działck walkę z rossyjską załogą w Kaiezon na wybrzeżu w odległości 23 mil na połu dnie od Niuczwangu i spędzili Rossyan z ich stanowisk. Rozlepione w Niuczwangu i oko licy odezwy z podpisem szefa sztabu gene ralnego japońskiego wzywają Chińczyków do utrzymania porządku, jakoteż do przygoto wania zapasów i wozów transportowych, za które Japończycy będą gotówką płacili. Mały oddział rossyjski, który pozostał w Niuczwanę, gotów jest w razie zbliżenia się nieprzyja ciela do opuszezenia miasta. Na kanonierce „Siwucz* nagromadzono naftę i inne mate ryały palne, ażeby okręt w razie potrzeby podpalić. Petersburg. Zarówno urzędowe, jak prywatne doniesienia z teatru wojny coraz częściej notują wypadki wrogiego zachowa nia się ludności chińskiej w obec Rossyan. Pekin. Rząd japoński wezwał za po średnietwem swego posła chiński urząd spraw zagranieznych, aby Chiny ściśle zachowy wały neutralność. Imieniem tego urzędu ks. Czing odpowiedział, że Chiny są zdecydowa ne zachować neutralność i że rząd wydał już odpowiednie rozporządzenia wszystkim wicekrólom i gubernatorom w prowineyach północnych. Podróż cara, Mikołaja. RO Krzemieńczuga. Wczoraj o godzinie 9 minut 30 rano przybył tutaj car powitany na dworcu przez władze, ziemstwo, ludność miejscową i wiejską. Miasto było udekoro wane. (ar udał się na pole ćwiczeń wojsko wych, gdzie odbył rewię wojsk udających się do Azyi wschodniej. O godzinie 10 mi nut 30 car odjechał do Połtawy. Połtawa. Car przybył tu wczoraj po południu i odbył rewię odchodzących do Azyi wschodniej dwóch pułków artyleryi, przyczem wygłosił mowę, w której wyraził przekonanie, że armia utrzyma dawną swą sławę. Wieczorem car odjechał, KRONIKA Lwów, 19 maja. — JE. P. Marszałek krajowy Sta nisław hr. Badeni przybył wczoraj o godzinie 8 rano do gmachu szpitala św. Łazarza w Krako wie i zwiedzał go bardzo szczegółowo do godz. 1l min. 15 w południe. P. Marszałek zwiedził pawilon izolacyjny, pawilon chirurgiczny, kan celarye i magazyny, znajdując wszędzie wzorowy porządek. — Z c. k. kolei państwowych. W okręgu dyrekcpi stanisławowskiej miancwawy został med. dr. Jan Opolski lekarzem kolejowym dla I. okręgu sanitarnego w Stanisławowie; ró wnocześnie uwolniono tamtejszego konsulenta sa nitarnego dr. Aleksandra Żukowskiego od obo wiązku niesienia pomocy lekarskiej chorym tegoż okręgu, który stanowi personal dyrekcyi kolei państwowych w Stanisławowie, posuwając go zarazem do I kl. w VII randze służbowej. Stanisław Edward Kleja przyjęty został jako asystent budownictwa I kl. i przydzielony do IM sekeyi konserwacyi we Lwowie, a Mikołaj Bo jarski jako bezpłatny wolontaryusz do oddziału 7 dyrekcyi w Stanisławowie. Nakoniec przeniesieni zostali asystenci: Józef Aksentij z Jamnicy do Bóbrki-Chlebowic, Włodzimierz Bryk z Bóbrki-Chlebowie do Ja mnicy, Bronisław Ośniałowski z [II sekcyi kon serwacyji we Lwowie do oddziału dla budowy i utrzymania kolei w dyrekcyi w Stanisławowie, oraz aspirant Emanuel Silberbach z Korszowa do Kopyczyniee. — Z Uniwersytetu. P. Adolf Karel dwojga im. German, rodem z Jarosławia, otrzy mał na tutejszym Uniwersytecie stopień doktora wszech nauk lekarskich. — Otwarcie urzędu pocztowego w Zakopanem 2. Z dniem 1 czerwca b. r. wejdzie w życie urząd pocztowy na dworcu ko lejowym w Zakopanem. Urząd ten zajmować się będzie tylko przyjmowaniem przesyłek, tudzież spełniać funkcye pocztowej kasy oszczędności. — Nowa stacya telegraficzna. Z dniem 15 b. m. otwartą została kolejowa sta cya telegraficzna Ohorośnica dla ogólnego ruchu telegraficznego. — Dar Polek. Na odlew geniusza zło żyły na listę Adama Krechowieckiego: pp. Blan ka Popławska 2 K., Helena Bieńkowska 2 K., Tenia, Blańcia i Leońcia Bieńkowskie po 1 K; razem 7 K. — Prof. dr. Leon Cyfrowicz, sekre tarz Uniwersytetu Jagiellońskiego — jak dono szą pisma krakowskie — uległ onegdaj lekkie mu porażeniu ciała, Stan zdrowia prof. Oyfro wicza nie przedstawia niebezpieczeństwa i we DWA POGLĄDY. RR A (Dokończenie). Virchow utrzymuje, że kolor owłosienia i skóry zależy od miejscowości. Arystoteles i Herodot toż samo zrobili spostrzeżenie. Ohińezycy urodzeni w Kalifornii tracą w dru giem pokolenin ciemnożółtą cerę, a wyspa Róunion posiada tę szczególną własność, że zbledza kolor włosów ; kreolki są tam blon dynkami. Podobne zmiany zabarwienia spostrze żono na zwierzętach i roślinach. Wzrost podlega również tym samym wpływom, tylko zamiast szukać przykładów daleko, autor poprzestaje na tych, które ma pod ręką, we Francji. W okolicach o wapiennych pokładach ludzie są słusznej i silnej budowy ciała, woły też silne i rosłe. W miejscowościach glin kowatych, wilgotnych, nieurodzajnych, wzrost ludzi i bydła obniża się. W Paryżu ludność dzielnie ubogich jest drobna i wątła. Niektórzy twierdzą, że on ne rencontre Jamais des Parisiens de la cim quietme génération. Do czego, dodajmy na Wiasem, nie sama nędza się przyczynia. Wreszcie kształt czaszki, płaski lub wy dłużony, równie podległy zmianom, jak cały organizm, nie stanowi niezbitego argumentu za lub przeciw upośledzenin umysłowemu. Nzczególniejsze w tej mierze porobili spe tyaliści spostrzeżenia: Tak naprzykład „le dolichocephalie*, czyli wyniosłość czaszki, Mająca znaimionować przyrodzoną wyższość, żnajduje się głównie u plemion dzikich. By nie uużyć czytelnika długimi wy Wodami, wspomnimy tylko, że jednaki wy Miar kranioskopijny posiadają: Chińczycy południowi i Holendrzy, plemię Bororo nad rzegami Amazonki i Normandczycy. Inny Znów wymiar (82 i 84, 8) jest wspólny Wło n chom, Korejczykom, Anamitom, Magyarom, Lapończykom, Żydom rossyjskim i w ogóle Francuzom... Innego przeto nie można ztąd wypro wadzić wniosku, jak ten, że owe mniemane dowody niczego nie dowodzą. Natomiast za znaczyć trzeba, że le poids et la conformation de la tóte varient et progressent avec linstruc tion, bo mózg — podobnie, jak wszystkie inne organa — rozwija się pod wpływem ówi czenia. Profesorowie Parchappe i Broca, doktorzy Lacassagne, Cliquet i inni, pomiarami setek głów ludzi wykształconych i niewykształco nych, jednego mniej więcej wieku, przeko nali się, że u pracujących umysłowo czołowa część głowy jest więcej rozwiniętą od tyl nej. Jest to spostrzeżenie wielkiej doniosło ści, wykazuje bowiem, że pod wpływem pracy umysłowej narząd mózgowy się rozwi ja, zwiększa, a wskutek tego czaszka się mo dyfikuje. Zatem to, co uważano za konieczność plemienną, za niezwalezone upośledzenie, jest tylko przypadłością zależną od okoliezności i — ulegającą przeobrażeniu, poniekąd nawet dowolnemu. Czyż nie w naszych oczach wytwarza się — odbiegając od szczepowego typu — na ród amerykański Stanów Zjednoczonych, co raz więcej podobny do dawnych krajowców ? Sciągły owal twarzy Anglików grubieje, zwlaszcza w dolnej części i staje się kwa dratowym (A. Murray. Todds). Pruner Bey mówi, że już w drugiem pokoleniu, suchą skórą gliaiastej barwy, sztywnością ściemnia łych włosów, małą głową, wydłużeniem szyi i kończyn, słowem zewnętrznemi i wewnętrz nemi antropologicznemi właściwościami Yan kesi przypominają Irokezów, a Carpentier posuwa Się w swych wnioskach aż do twier dzenia, że l Américain abandonné a lui même se transformera en peau Rouge. Albo Negrzy, według rozpowszechnio nego mniemania calkiem niezdolni do umy słowego rozwoju, czyż nie okazali zadziwia jących postępów ? Przed 50 laty Negrzy po iudniowej Ameryki nie posiadali 100 hekta właścicieli, w liczbie 180.000 osób, wynosi we dług jednych półtora miliarda, według dru gich przeszło eztery miliardy fr. — Przed 50 laty nikt z nich nie umiał czytać; dziś po łowa umie czytać i pisać. Statystyka podaje inne ciekawe cyfry: 30.000 nauczycieli, 800 lekarzy, około 450 dzienników i czasopism przez Negrów dla Negrów pisanych. Posia dają swych powieściopisarzy, poetów, i ludzi tak wysokiej kultury, jak filantrop Booker Washington. Oto bilans pięćdziesięcioletnich zabiegów plemienia, skazywanego na wieku iste służebnietwo, woła autor tryumfujaco, przytoczywszy takie wymowne Świadectwo na poparcie swej teoryi. Wreszcie co do Japończyków, o któ rych Ww danym razie chodzi, możnaż mó wić o właściwościach plemiennych, gdy się jeszcze nie nie wie na pewno o ich po chodzeniu: Są li Mongolskiego, czy też, jak utrzymują Muller, Whitney i inni, Indo-eu ropejskiego szczepu? Na domiar zbyt mało znamy ich dzieje, kulturę, ducha, obyczaj, byśmy coś stanowczego orzec mogli, stawić zaś na prędce ryczaltowe horoskopy, jest rzeczą wielce niebezpieczną. Przypomnijmy sobie, że encyklopedyści, jak D Alembert i Diderot, utrzymywali, iż Rossyanie są nie zdolni do ueywilizowania się na sposób eu ropejski. Z tego, co jednozgodnie przyznają podróżnicy, bogdaj, że Japończycy stoją wy Zei pod niejednym względem od nas Euro pejczyków. Są trzeżwi, uczciwi, honorowi, posiadają wielkie poczucie godności osobi stej i poszanowanie godności drugich, w obeowaniu są uprzejmi, w trudzie wytrwali, | puszczenia chwałami o tym narodzie-poecie (peuple poete). Hitomi utrzymuje, że dramat japoń ski spółczesny stoi na równi z niemieckim lub Stanów Zjednoczonych, a Herbert Spen cer, który się tak gorąco zajmował prze szłością i przyszłością Japonii, doradzał jej, by się wystrzegała styczności z Kuropą, jeśli chce zachować swe rodzime zalety*, ...Rozprawiwszy się w ten sposób z ar gumentami prof. Richet, zamyka p. Finot swą odpowiedź kilku słowami rzueonemi „Starej Europie“ (a może tylko owej rzeszy pisarskiej, która wojuje frazesami i bałamuci tłumy); powiada bowiem w jednem miejscu, że jeśli taki człowiek jak prof. Richet daje się unieść przesądom, cóż będzie z ludźmi nie posiadającymi jego wiedzy i humanitar nych jego zasad. ` „Groza żółtoskóra* jak na ten raz, jest igraszką słów. Stwarzamy sami sobie rozmaite zmory: zmora anglo-saksońska, niemiecka, klerykalna, anty klerykalna, amerykańska, semieka, wszelkie możliwe, „jakich serce i dusza zapragną*. Starą Europa zaczyna bre dzić i dziecinnieć, a co gorsze postępuje dziecinnie. Oto na dalekim Wschodzie kłębi się mrowie ludzkie, od 400 do 500 milio nów głów liczące, prosty rozum radzi nie zaczepiać go. Gdzie tam! Europa nie tylko będzie je drażnić, ale mu dostarczy broni przeciw sobie. Gdy wreszcie mrowie niepo kojone zaczyna się burzyć, Kuropa krzyczy w niebogłosy, że jej grozi zaglada od ple mion żółtych ! „n Fantaisies d'enfants que tout cela, przy bezzasadne i twierdzenia goło s ich na drodze umysłowego i nauko| słowne. Nie d Sit Ke ege Aa dumiew: Tlość książek wyo, zagłady cywilizacji aryjskiej, wego rozwoju zdumiewa, i080 e WY| lecz prawdopodobnie do wszechświatowego dawanych rocznie stawia Japonię w pierw| rozwoju na modłę aujiska dozy, 3 szym rzędzie krajów pracujących głową. Wrażliwi niezmiernie na przyrodę, i który studyowať przez jakie 109 lat malarza Hokonsai, powiada, że jest to jeden z naj oryginalniejszych i najwszechstronniejszych geniuszów. A. (. Balet, jeden z niewielu Francuzów, znających gruntownie kraj i ję rów ziemi, dziś, szacunek dóbr ziemskich | zyk japoński, odzywa się z największemi po Gazeta Lwowska«, z dnia 20 maja 1904. WY się pozbyli uprzedzeń, tobyśmy spostrze M2eją i oļi ` swoich artystów i poetów. K. de Goncourt, (ai: że ludzkość zmierza do ujednostajnie nia życia politycznego i społecznego, do czego się przyczynia ulatwiona komunikacya i coraz szerzej rozlewająca się oświata”. W, Zabiełbówna. dług zapewnień lekarzy, skutki lekkiego ataku | rowanym w okolicę serca, 30-letni urzędnik To przeminą w krótkim czasie. — Ze spraw miejskich. Magistrat m. Lwowa na odbytem wczoraj posiedzeniu po stanowił zaproponować Radzie miejskiej podwyż szenie subweneyi gminy m. Lwowa dla kolei Lwów-Podhajce tylko o 60.000 K., t. j. do łą 4 D A warzystwa naftowego, Jerzy S. | Wezwane pogotowie Towarz. r przewiozło desperata w stanie groźnym do sana toryum dr. Weigla, gdzie opatrzono ranę. Przyczyna zamachu samobójczego nieznana. W pokoju hotelowym, w którym 2. usiło cznej kwoty 360.000 K., a to z powodu, że jak | wał dokonać samobójstwa, znaleziono dwie kartki z jednej strony uwzględnione zostały żądania Lwowa, tak z drugiej Lwów poniesie uszczerbek, wskutek utworzenia dworca towarowego i 080 bowego na Zniesieniu po za obrębem akcyzy. Na wczorajszem posiedzeniu uchwalił ró wnież magistrat odstąpić komitetowi jarmarku wyrobów krajowych szereg pawilonów na placu powystawowym jednakże tylko w tym stanie, w jakim one są obecnie. Pawilon muzyczny, mocno porysowany i popękany, zbada najpierw miejska komisya techniczna, istnieje bowiem uzasadniona obawa, że pawilon ten może się w razie wię kszego w nim ruchu zawalić. — Wiec rodzicielski, zapowiedziany pierwotnie na d. 29 b. m., odłożono obecnie na czerwiec. — Mianowanie. Komitet c. k. galic. Towarzystwa gospodarskiego nadał posadę inspe ktora rolniczego p. Bronisławowi Janowskiemu, I asystentowi stacyi doświadczalnej botaniczno rolniczej we Lwowie. — Wystawa projektów. Dziś, we czwartek w gmachu tutejszej Politechniki (sala nr. 189) została otwartą staraniem „Związku studentów architektury" wystawa projektów na desłanych na konkurs, ogłoszony przez p. W. Skibniewskiego na przebudowę domu mieszkal nego na wsi. Wraz z nią połączoną będzie wy stawa samoistnych prac członków „Związku“, które w większej ilości zostały zgłoszone przez antorów. Wystawa potrwa 5 ani — codziennie od godziny 10 rano do 4 po południu. Wstęp: dla publiczności 40 h., dla akademików 20 h. — Zjazd kolegów, którzy w r. 1884 składali egzamin dojrzałości w lwowskiem gi mnazyum Franciszka Józefa, odbędzie się w dniach 25 i 26 czerwca br Kolegów we Lwowie nie obecnych upraszamy o zgłoszenie się do jednego z podpisanych. Dr. Leonard Stahl, Prokuratorya skarbu; dr. Jan Rucker, ul. Skarbkowska 7. — Wpisy do pierwszej klasy pryw. gi mnazyum żeńskiego w terminie przedwakacyj nym, odbędą się w dniach 27 i28 czerwca b. r. od godziny 3—5. Egzamin wstępny do I klasy dnia 30 czerwca od godz. 8 po południu. Wa runki przyjęcia: a) Uczenica musi mieć ukoń czonych 10 lat lub kończyć 10 rək w b. r. ka lendarzowym; b) musi się poddać egzamirowi wstępnemu, przy którym wymagania są takie same, jak w gimaazyach państwowych. Bliższych wyjaśnień udziela dyrekcya za kładu (ul. Chorążczyzny 17—19) codziennie (z wyjątkiem niedziel i świąt) od godz. 4—5 po południu. — Wycieczka członków polskiego To warzystwa przyrodników im. Kopernika do Du blan odbędzie się w sobotę, 21 b. m. Odjazd z rogatki Żółkiewskiej o godzinie 2 po południu. — Siódmy krajowy kurs pożar nictwa. W dniu 18 b. m. odbyl się egzamin uczestników siódmego krajowego kursu pożarni ctwa i zakończenie kursu. Z 20 przyjętych na kurs kandydatów otrzymali świadectwa uzdol nienia na instruktorów straży pożarnych: An druszczyn Teodor z Bóbrki, Dachuij Andrzej z Żydaczowa, Hozer Aloizy z Bochni, Hupkała Jan z Radymna, Jakubiec Jędrzej z Zabna, Ko walski Zygmunt z Kosowa. Kmieć Antoni z Przemyśla, Matusik W. ze Słotwiay, Ostrowski K. z Żywca, Pawłowski Franciszek z Rudnika, Przysiężniak Franciszek z Toni, Paszkiewicz Klemens z Sanoka, Ruziezka Karol ze Lwowa, Sobolewski Franciszek z Bohorodczan, Sntorski Józef z Kalwaryi Zebrzydowskiej, Sroka Józef z Siemianówki, Sikorski Waleryan z Brodów i Zięt kiewicz Franciszek z Bochni. Na tegorocznym kursie pożarnictwa wpro wadzono już nowe sokolskie rozkazy do ćwiczeń rzędowych i strażackie ćwiczenia gimnastyczne, które przeprowadził p. Autoni Durski, Nauki o pierwszej pomocy w nagłych wy padkach udzielał dr. Ignacy Lickendorf. Inne części nauki teoretycznej, jak ustawy, regula miny, naukę o przyrządach pożarnych, taktykę, sygnały i t. d. wykładali pp. Antoni Szczer bowski i Jan Szafrański. — Ówiczenia z przy rządami pożarnymi i taktyezne przeprowadzili ściśle według nowych związkowych regulaminów sierżanci miejskiej straży pożarnej pp. Matu szewski i Mandel, Przewodnią myślą całego tegorocznego kur su pożarnictwa było wyrobienie z uczestników kursu samodzielnych instruktorów, co też się komendzie kursu (radcy p. Pawłowi Praunowi i sekretarzowi Związku p. A. Szczerbowskiemu) udało. A Aresztowany pod zarzutem zamor dowania karła Bazylego Kamińskiego — o czem w swoim czasie donosiliśmy — mechanik Józef Sawka, został po zastanowieniu przeciwko niemu śledztwa sądowego, wypuszczony Obecnie na wolność. A Zamach samobójczy. W jednym z hoteli przy ul. Trybunalskiej usiłował wezoraj odebrać sobie życie wystrzałem z rewolweru, skie || papieru listowego. Na jednej były słowa: „Lolu, nie nikomu nie mów, tylko przyjedź tu zaraz“ — na drugiej zaś: „Lemberg 17/V 04. Herr Mac Garvey ich habe keine Feder*. A Kronika policyjna. Z zamkniętego strychu realności przy ul. Sobieszczyzna 6 skra dziono wczoraj znaczniejszą ilość bielizny zna czonej literami M. J., T. J., W. J. Zgubiono: złoty zegarek damski o 38 ko pertach, wartości 200 K; — kartki zastawnicze lwowskiego akcyjnego Zakładu zastawniezego nr. 89.754 i 89.755; — pulares z banknotem 50 K. i kwitem z podpisem Zajączkowski na 160 K. Z otwartego mieszkania p. J. B, przy ul. Karola Ludwika 1. 3, skradziono złoty zegarek damski o 2 kopertach. — Zjazd gal. konserwatorów i korespondentów Komisyi centralnej. W Przemyślu — jak już onegdaj donieśliśmy odbędzie się w dniu 22 b. m. Zjazd gal. konser watorów i korespondentów Komisyi centralnej. Głównym celem Zjazdu jest omówienie i przy gotowanie reformy opieki nad zabytkami, które w obecnem ustawodawstwie austryackiem nie znajdują dostatecznej ochrony i pożądanem by łoby mianowicie wprowadzenie w życie ustawy konserwatorskiej. W czasie Zjazdu, który za równo pod względem ilości uczestników, jak z uwagi na doniosłość przedmiotu obrad zapo wiada się nader pomyślnie — wygłoszone będą następujące referaty: dr. S. Tomkowicza „Refor ma opicki nad zabytkami“, dr. S. Estreichera „W sprawie zabytków archiwalnych mniejszych miast i miasteczek Gäert", p. Leonarda Lepsze go „Konserwacya obrazów kościelnych*, dr. A. Czołowskiego „Jak giuą nasze zabytki”, dr. K. Hadaczka „O skarbie Michałkowskim*. Nadto projektowane są wycieczki do Krasiczyna, Kry sowie, Dobromila i Felsztyna. -Zmarli w ostatuich dniach: w Kra kowie, Jan Fijałek, były organista w Pogwiado wie i Niegowici, ojciec rektora Uniwersytetu lwowskiego ks. prof. dr. Jana Fijałka, przeżyw szy lat 68. W Jenie, Ottokar Lorenz, znakomity histo| ryk niemiecki, profesor Uniwersytetu w Jenie, w 72 roku życia. Między inneni napiseł „Dzieje Niemiec w XHY i XIV*, „Źródła do dziejów | Niemiyc w wiekach średnich", „Wybór PAPIEW i cesarstwo* i inne. — Pożar Delatyna. Z Delatyna tele grafowali ram wczoraj wieczorem: Trzecia część miasta spalona. Około 2000 osób, przeważnie | izraelitów bez dachu i chleba. Urzędy ocalały, prócz budynku zarządu skarbowego, który s się pastwą płomieni Na szczęście udało się po-; Żar zlokalizować, | Prezydyna Namiestnictwa wyasygaowało į tytułem doraźnej zapomogi kwotę 2000 K. na rece starosty w Nadwórnie. — Pożary. We wsi Rzeczycy — jak donoszą z Uhnowa — zniszczył onegdaj pożar 36 zabudowań gospodarskich. Z Podkamienia koło Brodów donoszą: W są siedniej gminie Maliniska zniszczył pożar, pa| wstały wskutek nieostrożnego bawienia się dzieci ogniem, 15 gospodarstw. W płomieniach AWR zło śmierć 8 letvie dziecko gospodarza Skibickie go. Szkoda, wynosząca około 60.000 K, byia częściowy ubezpieczoną w krakowskiem Towarz. | wzaj. ubezpieczeń. j — Z Buczacza donoszą: Z aj posiadłości do tutejszej Rady powiatowej wybrani zostali na 42 głosujących pp: dr. Jan Bołoz | Antoniewicz, Artur Cieleeki, Władysław Czaj| kowski, Franciszek Horodyski, Aleksander Ko| bylański, Władysław Serwatowski, Ludwik Sza| włowski i Józef Wolgner. — Obrona krajowych wód mine ralnych. „Oentruluy Związek galicyjskiego prze; mysla fabrycznego* odniósł się do wszystkich Izb i Towarzystw lekarskich z przedstawieniem, aby lekarze zalecali pacyentom tylko polskie wo dy mineralne. — Pomnik Hamsrlinga. Wczoraj | przed południem w parku miejskim w Grazu odsłonięto pomnik poety Roberta Iarerlinga. | — Ucieczka więżnia. Z baraku wię ziennego w Hutiskn na Morawie zbiegł onegdaj 32 letni więzień Kazimierz Pytel reste Walczak, skazany wyrokiem sądn obwodowego w Wado| wicach za zbrodnię kradzieży na 5 lat = ] I więzienia. — Defraudacya. Z Neutry donoszą: Węgierskie Biuro koresp. donosi, że starszy urzędnik cesarskich domen w Sasyar.e, Ernest Kaiser popełnił większą defraudacyę na szkodę kasy domen i uciekł z rodziną. — Jubileusz aktora. Wczoraj obcho dził w Warszawie 25-letni jubileusz swej pracy į na deskach scenicznych, artysta teatrów warszaw skich p. Mieczysław F'renkiel. Produkcya roczna wina wyaosiła tutaj przeciętnie 100.000 hkt. Szkoda wynosi ckoło 2,000.400 lirów. — Bunt chłopów. Z Foggii telegra fują: W Cerignola chłopi, którzy domagają się zaprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy, zbunto wali się i nie chcieli wypuścić z miasta tych robotników, którzy udawali się do pracy. Od dział wojska, złożony z 20 żołnierzy, obrzucili chłopi kamieniami, a niektórzy z nich strzelali do żołnierzy z rewolwerów. Oficera policyi zra nili ciężko w głowę, tak, że krwią zalany padł nieprzytomny na ziemię. Wojsko, widząc się oto czonem ze wszystkich stron, dało ognia Dwóch chłopów padło trupem na miejseu, S jest ranio nych. Do Gerignoli wysłano silne oddziały wojska. — Okradziony pałac królewski. Z Londynu telegrafują: Wczoraj rano został okra dziony pałace królewski w Aldershot, w którym rezydują od miesiąca ks. Aleksander Teck z ks. Alicya. Sprawcy nie wykryto dotychczas, sądzą jednak, iż kradzieży depuścili się żołnierze, sto jący na straży po korytarzach. Szkoda ma być znaczna. — Na międzynarodowy kongres prasy w St. Lonis zgłosiło się 3000 dziennikarzy, mię dzy tymi 250 z Europy. Kongres otworzy w imieniu prezydenta Roosevelta sekretarz stanu Hay. — Katastrofa na rzece. Z St. Louis nadchodzi wiadomość o katastrofie, jaka zdarzyła się na rzecz Mississipi. Pasażerowie łodzi, kur sujących po rzece zwiedzali krążownik „Nash ville“, przyczem pokład górny skutkiem przecią żenia runął i 80 osób spadło na pokład dolny. | Większość z nich edniosła rany, niektórzy nawet śmiertelne. — Fałszerze dokumentów. Z No| wego Jorku donoszą: W sferach politycznych ij finansowych obudziło sensacyę odkrycie zorgani zowanej bandy fałszerzy dokumentów urzędowych, głównie certyfikatów naturalizacyi amerykańskiej, Na razie stwierdzono, iż pewna grupa małych bankierów agentów wydrukowała 6000 egzem plarzy certyfikatów przynależności, które sprzeda wała po wysoķich cenach. bipzspnrzbn en np SIT HieraCZO-2PIYSIYCZNE, Z teatru. Próby z wieza są w pełnym toku. ście autor, który wczsraj przybył z Krakowa. Z końcea czwartego titu unieżącyia do naj bardziej efektownych sc'uicznie mori -ntów akeyi, odśpiewa kwartet psalm wzięty z. „Psałterza krakowskiego", Gomułki będącego wspaniałym zabytkiem muzyki kościelnej z XVI. wieku. „Podrzutka* Szukie Kieruję niemi osobi Repertuar teatru miejskiego we Lwowie. Dziś we czwartek po raz pierwszy (nowość) „Podrzutek*, tragedya w 4 aktach Macieja Szu kiewioza, osnuta na tle „Pamiątek pana Sewe ryua Soplicy* (odznaczona na konkursie drama tycznym Wydziału krajowego), W piątek po raz pierwszy (nowość) „We neeya w Paryżu“ czyli „Podróż p. Dunanan, ojca i syna“, operetka w 8 aktach (4 obrazach) | Siradina i Moineaux; muzyka J. Offenbacha, przekłzd W. Rapackiego syna. W sobotę po raz cewarty „Madej zbój*, baśń dramatyczna w 4 aktach z epilogiem, Ka rola Mettauscha; ilustrowana muzyką Fr. Stom kowskiego, (nagrodzona na konkursie dramaty cznym Wydziału kraj.) W niedzielą o godzinie pól do 4 po pol. (na dochód Tow. wzaj. pomocy artystów sceny lwowskiej) po raz trzeci eeng", komedya w 8 aktach Krzywoszewskiego. Rozpocznie po raz drugi „Zlodziej”*, ko medya w 1 akcie Okt. Mirbeau. W niedzielę o godzinie pół do 8 wieczo | rem po raz drugi (nowość) „Wenecya w Pary ża” ezyli „Podróż panów Dunanan ojca i syna“, operetka w 3 aktach (%4 obrazach) Siradina i Moincaux; muzyka J. Offunoacha. W poniedzialek o godzinie pół do 4 po południu po raz 33 „Posłaniec Nr. 6666“, ope retka w 8 aktach m prologi-m, O. M, Ziehrera. An mer e remm = d Rada miasta Lwowa. (Posiedzenie z dnia 18 maja). Wczorajsze posiedzenie Rady otworzył wiceprezydent miasta p. Michalski o go dzinie 7:15 wieczorem. Przed przystąpieniem do porządku dzie n nego zabierali głos dla postawienia wnio sków do regulaminowego traktowania radni pp. Chołodecki i Czarneeki. Pierw szy domagał się urządzenia poideł dia zwie rząt przy studniach i hydrantach publicz ulie 1 chodników przez dozorców kamienie, : młyna, w celu zniżenia zbyt wysokich cen ` pieczywa. i Z porządku dziennego po wybraniu do komisyi, mającej zbadać stosunki finansowo urzędników magistratu pp.: dr. Gerstmana, dr. Lisiewicza i Neumana, referował p. Śli wiński rekurs prof. Jaegermana w spra | ogrodzenia spornego gruntu pod Wyso kim Zamkiem. Po dłuższej na ten temat dyskusyi, u chwalono ostatecznie polecić p. Jaegerma nowi przedłożenie nowych planów ogro 1 dzenia. | Z kolei uchwaliła Rada wypłacić p. Toni Steinbergowej, której 7-letnią córkę przejechała w dniu 9 maja 1902 fura miej ska ze śmieciem, kwotę 607, koron tytułem zwrotu kosztów leczenia i pogrzebu dziecka. | W dalszym ciągu uchwaliła jeszeze Ra | da: podwyższyć relutum na mieszkanie dla | wikarego przy cerkwi św. Parascewii; nadać zasiłek w kwocie 100 koron z fundacyi Jana Franka, przeznaczonej dla nowożeńców, cze ladnikowi introligatorskiemu Wincentemu Ku | liezkiewiczowi, oraz oddać dostawę płyt cho | dników gminie m. Trembowli. Na tem o godzinie 8:30 zamknął wice | prezydent p. Michalski posiedzenie ja | wne, zarządzając tajne. j Na posiedzeniu tajnem spensyonowano | komisarza manipulacyjnego p. Wiedenia i | wożnego magistratu Bazylego Denego, oraz nadano obywatelstwo m. Lwowa czterem ra i daym miejskim pp.: Ciechulskiemu, Neuma | nowi, Riedlowi i Wczelakowi. Jak się dowiadujemy, na posiedzeniu E toczyła się również poufna dyskusya w | sprawie wykupna tramwayu konnego. f GOSPODARSTWO I HANDEL Nowe przystanki kolejowe. Z dniem 1 maja r. b. otwartym został przystanek Anzbach położony w obrębie c. k. Dyrekeyi kolei państw: w Wiedniu pomiędzy sta cyami Rekawinkel i Neulengbach w km. 84.800 dla ruchu osobowego i pakunko wego. — Równocześnie zmieniono nazwę do tychczasowego przystanku Anzbach położo nego na wspomnianej linii na Anzbach Hofstadt. | W tym samym terminie oddanym zo | stať dla ruchu osobowego i pakunkowego ! przystanek Domyslice połeżony w obręlie le. k. Dyrekcyi ruchu w Pilznie na szlaku | Wiedeń-Eger pomiędzy stacyami Blowitz i r | Nezwestitz. | „Zmiana nazw stacyj kolejowych. ‘Z dniem 1 maja b. r. zostala nazwa stacji | Stohl-Karlsdorf i Klein-Mohrau polożonych (w obrębie c. k. Dyrekcyi ruchu w Ołomuń cu na szlaku Rómerstadt Kriegsdorf zmie SC na Gross-Stohl i KI. Mohrau-Karls orf. Wiedeń, 19 maja. (Telegram). Oficyal ne sprawozdanie Ministerstwa rolnictwa z połowy maja stwierdza, że początkowe cie pła pozwalały mieć bardzo dobre widoki na tegoroczne plony; wprawdzie późniejsze zi mna wprowadziły zastój jednakże usunęły go następne znowu ciepło i pogoda. Stan zasie wów w Galieyi zachodniej pozwala Sie spodziewać dobrych zbiorów. W Qali leyi wschodniej w wielu okolicach stan jest mniej zadowalający. W Galicyi wscho | dniej i na Bukowinie daje się szczególnie | odczuwać brak deszczu. | i l | | OSTATNIA POCZTA Przerwa w obradach Delegacyi spo wodowana Zielonemi świętaini będzie, jak ( donoszą z Budapesztu, bardzo krótką. Już w przyszły wtorek po południu zbierze się ko misya budżetowa Delegacyi austryackiej, ce em obradowania nad nadzwyczajnymi kre jdytami, We czwartek zjawi się w komisyi P. Minister skarbu dr. Boehm-Bawerck i złoży żądane wyjaśnienia. Od poniedziałku 80 b. m. mają się odbywać codziennie peł ne posiedzenia. Dnia 4 lub 5 czerwca sesya delegacyjna ma być zamknięta. | Onegdaj przed Izbą karną w Berlinie toczył się proces przeciw redaktorowi Dzien nika Berlińskiego, Godziewiczowi i wydawcy Rosemu, o zamieszczenie w formie dodatku do pisma zbioru pieśni polskich, podburza” jących rzekomo ludność przeciw ustawom. Prokurator wniósł grzywnę 100 marek dla redaktora, a 300 marek dla wydawcy: i nych, drugi zaś żądał lepszego skrapiania | Sąd uwolnił oskarżonych, orzekając, że zna i mion podburzenia nie było. — Zmiszczone winnice. Z Rsymu te| legrafują: Burza, która przeciągnęła wczoraj przez | usunięcia z rzeźni miejskiej faktorów mięsa | okolicę San Marino, zniszczyła zupełnie winnice. | nie lwowskiego, oraz założenia miejskiego | i Korespondent petersburski Dniewnika Warsz. donosi, iż jednem z najpierwszych zadań nowo utworzonego w ministerstwie Spraw wewnętrznych głównego zarządu go Spodarczego będzie wprowadzenie ustawy miejskiej w gub. Królestwa Polskiego, „przy stosowanej oczywiście, jak zaznacza kores pondent do warunków miejscowych“. Dzisiaj odbywa się w Petersburgu uro Czystość wręczenia paliusza nowemu arcy iskupowi metropolicie ks. Szembekowi. Na Uroczystość tę przybyli: biskup wileński ks. Edward bar. Ropp, biskup telszewski Mie czysław Pallulon i łueko-żytomierski ks. Ka rol Niedziałkowski. Związek ewangielicki na Księstwo Po znańskie odbył w tych dniach pierwsze wal ne zebranie. Pastor Richter z Giołańczy mó wił na temat: „Zadania narodowościowe związku ewangielickiego na kresach wscho dnich“, Mowca przedstawiał cele związku ewangielickiego na kresach wschodnich oraz środki, służące do tych celów, twierdząc, że wzmocnienie niemczyzny da się osiągnąć tylko przez popieranie żywiołu ewangieli cekiego. Generalny sekretarz związku ewan gieliekiego, pastor Braeunlich miał mowę do wodząc, że „sytuacya protestantyzmu w Rze Szy niemieckiej, od czasu zniesienia para grafu 2 ustawy przeciw Jezuitom stała Bię jeszcze groźniejsza i musi się opierać na związku ewangelickim, który trzeba wzino enié“. We francuskiej Izbie dep. stanie jutro w piątek na porządku dziennym interpelacya nacyonalisty Syvetona o ogólnej polityce rządu, a w odpowiedzi na nią ma wygłosić prezes gabinetu Combes ważną mowę. Izba Odroczy się następnie z powodu Zielonych Świątek do 24 b. m. Z Madrytu donoszą, że przesilenie w sferach pracy w Barcelonie przybiera groźny charakter. Fabryki rozpuściły z braku zaję: cia większą część robotników. Liczbę próżnu jących podają na 25.000 ludzi. Robotnicy zwracają się do miłosierdzia publicznego. Odsłonięcie pomnika Fryderyka II. w Waszyngtonie, które miało nastąpić w maju, znów odroczone zostało prze” prezydenta Roosevelta do listopada, t.j do czasu ukoń czenia wyborów. Decyzya ta wywołała na stępującą uwagę ze strony Berliner Tage blattu : „Niedługo trzeba będzie zwątpić, czy w ogóle pomnik będzie kiedykolwiek odsło nięty. Kołom oficyalnym, na które spada od powiedzialność za ten podarunek, powinien 0S pomnika posłużyć za gorżką naukę, po obnie jak los darowanego Rzymowi pomnika Goetheżo*. TR rom" rpa éen EA TELACRAMY GAZETY LWOWSKIEJ Delegacye. nnen , Budapeszt, 19 maja. Budżetowa komisya austryackiej Delegacyi Przyjęła sprawozdanie referenta dla spraw Zagranicznych, margrab. Bacquchema. Spra Wozdanie to zajmuje się obszernie wywoda mi D Ministra Gołuchowskiego i podnosi z Zadowoleniem zapewnienie o istnieniu nadal trójprzymierza i o utrzymaniu porozumienia ossyą. Sprawozdanie ubolewa z powodu wybuchu wojny na Dalekim Wschodzie i za znacza, że neutralność mocarstw jest rękoj mia zlokalizowania wojny. Obawy, że wy wrze ona wpływ na tok wypadków na pół Wyspie Bałkańskim okazały się płonne, a JeSt nadzieja, że sprawa bałkańska będzie Omyślnie załatwiona. Referent podnosi da °) postępy w przeprowadzaniu reform we d ug programu mbirzstegskiego, wita z za r, woleniem traktat Anglii z Francyą, któ „ODU przypisuje pierwszorzędne pokojowe #naczenie i z radością stwierdza zmianę i io stosunku do Włoch oraz rezultaty wg hr. Gołuchowskiego z ministrem wlo im Tittonim w Abbazyi. Sprawozdanie GA Tor się wyrażeniem uznania i zaufania a hr. Gołuchowskiego. P o przyjęciu tego sprawozdania del. Orgelt referował budżet marynarki wo Jennej. W dyskusyi pierwszy zabrał głos ko ant marynarki wiceadmirał Spaun. ma dłuższym wywodzie omawia ulepszenia Prowadzone w ostatnim czasie na polu te mend L "RES" k Ri wojennej i budowy okrętów i zazna a: 12 w obec tych udoskonaleń marynarka "p-węgierska, dla której tylko małe raty Lie wstawiano, pozostała znacznie w tyle Di korzystać z obecnej operacyi kredy roez im towej dla uzupełnienia swoich okrętów no wymi typami i uzbrojenia ich. Admirał Spann powołuje się również na oświadczenie Mini stra wojny i zapewnia, że kredyty na armię i marynarkę nie stoją w żadnym związku ze stosunkami politycznymi; atoli każde pań stwo ma obowiązek być przygotowanem na wypadek, gdyby nagle ktoś narzucił mu akcyę wojenną. Następnie udzielał admirał poufnych wyjaśnień. Prasa zagraniczna o wywodzie hr. Giołuchowskiego. Petersburg, 19 maja. Bir. Wiedo mosti omawiając wywody hr. Gołuchowskiego w komisyach Delegacyi, nazywają je wy bitnem wydarzeniem politycznem, które dla Rossyi jest tem donioślejsze, że odzwiercie dla także zapatrywania Rossyi na stosunki bałkańskie. Petersburg, 19 maja. Nowoje Wremia omawiając exposé hr. Gołuchowskiego pod nosi jego szczerość i wywodzi, że jeżeli ktoś miał wątpliwość co do tego, czy Rossya, za jęta wojną wschodnio azyatycką będzie mo gła dopelnić swoich obowiązków na Bałka nie, i czy poprzednie dobre porozumienie z Austryą dalej jeszcze istnieje, "OM (er wątpliwości rozproszyła zupełnie mowa hr. Gołuchowskiego. WT Porozumienie z roku 1897 jest nadal podstawą wspólnej akcyi obu państw na półwyspie bałkańskim. Dla Rossyi poglądy hr. Gołuchowskiego w sprawach bałkańskich już z tego powodu mają szczególną wagę, że w ogólnych zarysach odpowiadają dyploma cyi rossyjskiej, mają więc dla Porty wartość podwójną. Trudno przypuscić, aby tęraz Porta jeszcze dalej trwała w swoim oporze przeciw reformom. Kraków, 19 maja. (Tel. pr.) Wezo raj wieczorem odbyło się drugie posiedzenie budżetowe rady miasta. R. Rotter postawił wniosek o przejście do porządku dziennego nad projektem podwyższenia podatków. R. Daszyński krytykował postępowanie więlszo ści rady i zarzucał jej nieudolność w gospo darce gminnej. Na zarzuty poprzednich mowców od powiedział wiceprezydent Leon; zaznaczył postępy od ostatnich dwóch lat w gospo darce gminnej i konieczność podniesienia do chodów gminy. Kraków, so aja. (Zel. gr.) Dzis od był się tu pogrzeb zasłużonego kapłana ls. dr. Juliana Bukowskiego. Cichą Msze w ko ściele św. Anny odprawił kardynat Puzyna, sumę biskup Nowak, kazanie wygłosić O. Janicki. Wzdłuż ulie paliły się latarnie, owi nięte krepą. Kraków, 19 maja. (Tel. pr.) W nie których dziennikach lwowskich pojawiło się doniesienie z Krakowa, jakoby dyrektor tu tejszej policyi Flatau spostrzegłszy w ka wiarni inżyniera Adolfa Macieszę, zarządził jego aresztowanie i odstawienie do Lwowa. Doniesienie to jest zupelnie bezpodstawne. Według autentycznych informacyj, dyre ktor Flatau nie wpływał wcale na are sztówanie Macieszy, a o dokonanym fakcie dowiedział się dopiero po powrocie z Wie dnia, gdzie bawił od soboty do wtorku. Ma ciesza, przybywszy teraz do Krakowa, zamel dował się formalnie jako słuchacz medycy ny pod swojem rzeczywistem nazwiskiem. Przeciw niemu istniał prawomocny list goń czy, wydany przez lwowski sąd krajowy kar ny. Po sprawdzeniu kartki meldunkowej, na jej podstawie przydzielony do tej gałęzi służby komisarz, zarządził aresztowanie i od stawienie Macieszy do sądn karnego w Kra kowie. Sąd karny zarządził odstawienie are sztowanego do Lwowa. Wiedeń, 19 maja. Wiexer Zi, ogla za: Najj. Pan nadał dyrektorom szkół przemysłowych Janowi Rotterowi w Kra kowie i dr. Teodorowi Morawskiemu w Bielsku VI. klasę rangi. Najj. Pan zamianował prof. fakultetu teologicznego w Salzburgu dr. Józefa Al tenwelsla, księciem biskupem w Brixen. Wiedeń, 19 maja. Konferencya w sprawie kontyngentu spirytusu rozpoczęła się onegdaj, a wczoraj zakończyła swe obrady. Wyłącznym przedmiotem konferencyi była sprawa uwzględnienia nowopowstałych 162 gorzelń rolniczych przy najbliższym rozdzia le kontyngentu, Obrady doprowadziły do po rozumienia między grupami interesentów i wyrażono życzenie, aby Cesarskie rozporzą dzenie z r. 1908 zmieniono tak, aby dla no wopowstałych gorzelń na okres 1904—1908 ustalono maksymalną sumę kontyngentu zno wu na 63.6' 0; a pokrycie tego wzięto po połowie z kontyngentu gorzelń przem ysło wych i biorących stale udział w kontyngen cie gorzelń rolniczych. Za tem żądaniem oświadczyli się wszyscy eksperci z wyjątkiem | zastępców nowopowstalych gorzelń rolniczych w Galicyi i jednego eksperta z grupy małych gorzelń przemysłowych. ə | Wiedeń, 19 maja. Znaleziono dziś | zwłoki turysty Odelgi, który niedawno za | gingt. Pardubice, 19 maja. Wszyscy ro botnicy rafineryi nafty „Fanton“ w liczbie 400 rozpoczęli strejk domagając się pod wyższenia płac Budapeszt, 19 maja. Komisya finan sowa lzby deputowanych sejmu węgierskie go zajmowala się wczoraj budżetem Dworu królewskiego i sprawą podwyższenia listy cywilnej Najj Pana. Prezes ministrów hr. Tisza podniósł, że żądane podwyższenie li sty cywilnej jest uzasadnione corocznym de ficytem Dworu, pokrywanem dotychczas z prywatnej szkatuły Monarchy. Podwyższe nie listy cywilnej następnie uchwalono. — Co się tyczy nowych żądań wojskowych. to hr. Tisza oświadczył, że wyjaśnienie da w Delegacyi węgierskiej. Na razie zauważył, że pokrycie ich przeprowadzone będzie w ten sposób, by budżet nie doznał podwyż szenia. : Berlin, 19 maja, Adjutant księcia Joachima Albrechta pruskiego donosi, że książę po długim namyśle zdecydował się nie brać udziału w wyprawie do południowo zachodniej Afryki. Petersburg, 19 maja. Dyrektor de partamentu dla obeych wyznań w minister stwie spraw wewnętrznych Wessolow, powo łany został do rady państwa. Kiszyniew, 19 maja. W dalszym pro cesie o zaburzenia antiżydowskie w kwietniu r. z. skazał sąd dwóch oskarżonych za roz ruchy uliczne na 3 miesiące więzienia, dwóch za ciężkie uszkodzenie ciała na rok ciężkiego więzienia, a dwóch za morderstwo na 4 lata robót przymusowych. Sześciu oskarżonych uwolniono. Oywilne pretensye oddalono jako nieuzasadnione. Belgrad, 19 maja. Wczoraj miała się tu odbyć rozprawa sądowa w sprawie rze komego sprzeniewierzenia 98.000 dinarów z (funduszów państwowych przez byłego mini stra spraw wewnętrznych Todorowieza. To dorowicz atoli przedłożył onegdaj rządowi rachunek z owych pieniędzy. w skutek czego rozprawę na wniosek obrońcy odroczono aż do likwidacyi rachunku przez rząd. Trybuna? kasacyjny zniósł wyrok try bunału apelacyjnego przeciw b. ministrowi Petroniewiczowi także o rzekome sprzenie wierzenie. Sąd apelacyjny wbrew przedłożo nemu przez obrońcę pelnomoenietwu, mocą którego niejaki OCatargui był upoważniony NN A Z ZW A EO do pobierania pieniedzy 70 króla Aleksanl dra, uznał, że Uatargui nie mial prawa te go czynić. Sofia, 19 maja. Delegat sułtana Mu nir basza odbył wczoraj konferencyę z tu reckiim komisarzem w Sofii. Niewiadomo je szcze, czy Munir basza wręczy ks. Ferdy nandowi zaproszenie oficyalne do Konstan tynopola. Bofia, 19 maja. Borys Sarafow wyje cha? wczoraj do Dżumaji w Macedonii. Rzym, 19 maja. Osservatore Romano oświadcza, że ogłoszona przez dziennik L’ Humanité nota z protestem Papieża, nie oddaje dosłownie jej tekstu. Paryż, 19 maja. Soeyalno radykalny deputowany Benieu wystosował do ministra spraw zagranicznych Deleassego zapytanie czy ogłoszony w dzienniku Humanité tekst noty papieskiej jest autentyczny, Minister spraw zagranicznych w obec kilku deputo wanych uznał autentyczność tego tekstu. Paryż, 19 maja. Dziennik Matin do nosi w sprawie szpiegowstwa Fragoli, który, jak wiadomo, doniósł rządowi franeuskiemń, że jest jakoby w posiadaniu ważnych doku mentów, które wykradziono w celu szpie gowstwa, ze korespondent jego londyński na żądanie francuskich władz skłonił Fragolę, ażeby przybył do Paryża i udzielił wyja śnień. Paryż, 19 maja. Dziś zbiera się rada gabinetowa na nadzwyczajne posiedzenie ce lem naradzenia się nad tem, jakie następstwa ma pociągnąć za sobą nota Papieża przeciw podróży prezydenta Loubeta do Rzymu. Londyn, 19 maja. W Izbie gmin dep. Blok (liberalny) wniósł rezolucyę, wyraża Jącą zdanie, że opodatkowanie środków ży wności byłoby dła ludności bardzo uciążliwe i dla państwa szkodliwe. W dyskusyi brali także udział Chamberlain i Balfour. Rezolu pre odrzucono 806 głosami przeciw 271. WOJNA rossyjsko-japońska. Paryż, 19 maja. Matin donosi z Po tersburga, że wedlug nadeszłej do sztabu ge neralnego depeszy Japończycy wmaszero wali już do Niuczwangu. Petersburg, 19 maja. Kuropatkin te legrafuje o rozmaitych drobnych potyczkach. W Khabalinie, 16 kilometrów na południo wy zachód od Fenwanczengu znajduje się | 5000 wojska japońskiego. Od wczoraj pada ' deszcz, drogi są bardzo złe. Sacharow tele grafuje 17 b. m., że oddziały japońskiej straży przedniej, które znajdują się na wiel kiej drodze między Liacjanem a Kumenzą, cofnęły się do Ozanzalina. Takurzan Japoń czycy opuścili. Czifu, 19 maja. Przybyła tu fotyla małych łodzi z 200 Chińczykami. Przybyli tu także Rossyanie, którzy uciekli we wto rek rano z Dalnego i donoszą, że usiłowano tam wysadzić w powietrze doki, co się jednak nie udało. Czifu, 19 maja. (Biuro Reutera), Kil ku Rossyan przybyłych z Dalnego donosi, że koło Portu Arthura japoński pancernik i japoński krążownik najechały w ponie działek na minę i zatoneły. Do doniesienia tego nie przywiązują żadnej wagi. Tokio, 19 maja. Urzędowe sprawo zdanie z działalności drugiej armii japoń skiej w czasie od 5 do 15 maja opiewa: Wylądowanie drugiej armii odbyło się 5 maja w punktach poprzednio oznaczonych pod osłoną foty. Wylądowanie zaczęło się o godzinie 6 rano. Nieprzyjaciela nie było nigdzie widać. Podług doniesień tubylców około 200 Rossyan znajdowało się w Pu lantien, 160 w Ginzukawie, 300 w Pitsuka wie a 600 w miejscu wylądowania. Natych miast wysłano oddziały do Pitsukawy, aby zniszczyć linie telegraficzne i kolej. Dnia 6 maja oddział nasz wypędził mały oddział nieprzyjacielski i wyruszył na południe od Pulantien, poczem obsadził stacye kolejowe na południowym zachodzie. Oddział wojska japońskiego zniszczył most i telegrafy, przy czem natrafił na 350 piechoty i 100 kon nicy rossyjskiej, W potyczce stracili Japoń czycy 1 zabitego i 4 rannych. Oddział ros syjskiej konnicy z 200 ludzi znajdujący się w Ginzukawie cofnął się, nie stawiając ża dnego oporu; zabraliśmy tu materyał kole jowy i zniszczyli linię kolejową. Dnia 7 maja oddział nasz zniszczył kolei i telegraf na przestrzeni Pulantien-Sansilipu. Tu przy szło do starcia z Rossyanami. w którem po legło po naszej stronie jeden porucznik i 8 żołnierzy a 9 było rannych. Dnia 13 maja zniszczyliśmy kolej żelazną na półnoeny wschód od Pulantien. Dnia 16 maja zaję liśmy szereg pobliskich pagórków, obsadzo nych przez nieprzyjaciela w sile 8 do 4 ba talionów z 8 działami i wyparliśmy ich. W walce tej mieliśmy 146 zabitych i ran nych. dolegeurowany kurs wiedeński. “Wiedeń, 19 maja 1904 r. Giełda po łudniowa (Jfittagsbórse). Godz. 12 min. 80. Marki 117-33, Renta majowa 99:35, Węgier ska renta koronowa 97:25, Akcye austr. Za kładu kredytowego 639'50, Akcye węg. Za kładu kredytowego 752:—, Akcye Anglo banku 279:50, Akcye Unionbanku 516 —, Akcye Bankvereinu 512%—, Akcye Länder banku 42550, Akcye kolei państw. 6387-57, Lombardy 78:50, Akcye kolei Elbethal 425:—, Wiedeń, 19 maja 1904 r. Zamknię cie giełdy (Schlusscourse). Godz. 2 min, 30. Akcye austryackiego Zakładu kred. 640:25, Akcye węgierskiego Zakładu kredyt. 702—, Akcya Anglobanku 278:50, Akcye Unionban ku515:—, Akcye Linderbanku 424-50, Akcye Bankyereinu 511:—, Akce. Bodercredit 922-—, Akeye galieyj. Banku hipotecznego 545*—, Altcye kolei państwowych 688:—, Akcye ko łei Południowej 78:50, Akcye Tramway 4) —'—, Akcye Tramway B) —'—, Akcye kolei Elbethał 424*—, Akcye kolei Półno enej 5570:—, Akcye kolei czerniowieckiej 575:25, Akcye Alpiny 41425, Akcye Rima Muranyi 490—, Akeye praskiego Towarzy stwa żelazn. 1995:—, Akcye Fabryki broni 479 —, Akcye Tureckie tytoniowe 331-—, Akcye (Galicyjsko-karpackiego Towarzystwa naftowego 1080:—, 5-proc. obligacyi komu nalnych Banku krajowego —'—, Obliga cye węgierskiej indemnizacyi 97:85, Ren ta majowa 9935, Austryacka Renta koro nowa 99:30, Węgierska Renta koron. 97:35, 56 l. Listy Tow. kredytowego ziem. 99-40, 4 pre. Listy Banku hipotecznego 99'—, 4 i pół pre. Listy Banku krajowego 103:—, 5 pre. komunalne oblig. Banku kraj. 112:—, 4 proc. Listy Banku hipotecznego 99:42, 4 i pół pre. Listy Banku hipotecznego 101:50, 5 procen. Listy Banku hipotecznego 103-45, 4-pre. Gal. Obligacye propinacyjne 99:60, 4-pre. Gal. pożyczka kraj. z 1898 r. 99:65, 4-pre. po Życzka miasta Lwowa 97:—, Losy tureckie 12950, Marki 117-35, Ruble 253-50. Odpowiedzialny redaktor : Adam Krschowiecki. Nadesłane. Polskie kąpiele morskie w Adryatyku już otwarte! „Therapia Palace“ Dr. Ebersa w Cirkvenicy pod Rjeka (Fiume). Ceny pobytu bardzo umiarkowane. Prospekty na żądanie Za Dyrekcyę J. Przybyłowski. Kawiarnia „Wiedeńska“ zmakomita kawa. ez in TR EN Fizykalno-dyetstyczna LECZNICA De. A. "geiert w Kosdowie (stac. kol. Zabłotów) za Kołomyją. Otwarta od 1. maja do końca października. Jako dobrą i pewną lokacyę polecamy An, Listy hipoteczne koronowe, 43/40/, Listy hipoteczne, 50/, Listy hipoteczne premiowane. An, Listy Tow. kred. ziemskiego, 4Y? Listy Banku krajowego, An, Listy Banku krajowego, 6 Bei, Obligaeye kumunelne Banka traj. 46], Pożyczkę krajową, 4c/, Gal. Obligacye propinacyjna i wsze! kie ranty państwowe, Nadto polecamy Akcye gal. Towarzystwa elektrycznego. Pspiery te sprzedajemy i kupujemy po naj dokładniejszym kursie dziennym. KANTOR WYMIANY c. k. uprz. gal, akcyjnego BANKU HIPOTECZNEGO, CENNIK e EE? płacą ` żądają ep, es e Jednolity dług państwa w srebrze lwowskiej Izby handlowej i przemysłowej EE eier wd ECO m 0 -pazo SE, e E ER DH A ; ia 1904. płacą |żądają| | Losy z roku 1854 po 250 zł. mk. 3'2 pr. 185— 190— Lwów, dnia 19. maja 9 talk kom 5 S 1860 po 500 zł. wa. 4 pr. DZU KEN ke, E BE Tee m n 186 po ZA. pr. 182:— a Le Doa reien VE EI) 3 > 1864 po 100 zł. 260— 26250 Banku hip. gal. po 200 zł. (400 kor.) 540 —|550 — R „ 1864 po 50 zł.. . . . 260— 26250 Banku gal. dla handlu i przem. Listy zast. domen państ. po120zł.5pr. 29150 293-50 po zł. 200 (400 kor.). . . . = -—-|e60) = Banku kred. gal. po 200 zł. w. a. B. Dług państwa (wszystkich w Radzie państwa w likwidacyl. -. « . — —| — — reprezentowanych krajów koronnych). Kol. gal. Kar. Ludw. po 200 zł. mk. Austr. renta złota wolna od podatku E Et ben) Deeg BE DER Ee KE ODI Kol. LwówAES ie SES 573 —|583 Austr. renta w wal. kor. wolna od w. a. w srebrze (400 kor.) . — [573 —|588 —| | podatku za 200 kor. 4 pr. 99-40 9960 Garbarni w Rzeszowie po 200 zł. w. a. (400 kor.) . Wi — —| — — C. Obligacye kolejowe. Fabryki wagonów w Sanoku przed| Kol. Arcyks. Albrechta za 100 zł.4pr. 9940 10040 tem Lipińskiego po 500 kor. . 350 —|370 —]| | Kol. Cesarz. Elżbiety w złocie wolne Tow. dla gal. przedsięb. elektryod podatku za 100 zł. 4 pr. . . 11765 11866 eznych wod. po 200 zs. (400 kor.) e |400 —|416 —| | Kol. Ges, Elżbiety T zł. mk. Pa . 28 00 kor WM pr. (ostemp. akcye) . . . . . 5ll— 513— ie on ea A > de 7 111 25] — —| | Kol. Cesarza Franelszka Józefa za 100 Duzo Wea. tn? le zł. 5, pr... . . . . . «. . . 128380 12980 n non Eë n los w 50l. Dy ION u 40| | Kol. Karola Ludwika po 200 zł. mk » n 4% „601.po$00k.' | 98.80] 93 50| i ostemp. akcye) 5 pr.. . . . . 9940 10040 kraj. 44% „ los w 51 l. „a f101 50/102 20 kol. Arcyks. Budol IGE n 4 los w 57 L 2 99 20 99 90 ol. TCYKS. udolia w wal. Koron. Tow. kred. gal. ziem. 4% (pierw. wolne od podatku za 200 kor. 4 pr. 99:40 100:40 sza emisya) . . . Ę dej z éi Jee Obligacye pierwszeństwa (kolejowe). Pw sa Re zlemsk TW e € Kol. Are. Albrechta za 300 zł. 5 pr. —— —— los. W 4l" lat . . . . -« « a | 9230] | | _ w złocie za 200 zł. 5 pr WP = 4 % los. w56 lat . m |99 20| 99 90] | kol. Czeskiej zach. za 200 i000 i III. Obligi za 100 kor. NM zE% gi E 950 10050 Gal. funduszu propin. 4% w. a. = | 99 50100 20] | Kol. Czeskiej emiss. z r. 1895 za i l Bukow. eane propin. 5% w.a. a Im 80| — — KOR © UE or oe B 6 o o 0 EB ABY Komunalne Banku kr. 5% (2 em.) 102 80| — —| | Kol. bukowińskiej lokaln. za 400 kor. WKM WSE 10 OR egen i og 80! 99 50 . galic. Karola Ludw Z H Kol. lokalne dtło 4% po 266 Ce 99 | 99 o| | 100zł 4 pr. . 1. . | 9985 10080 Bo 8% së e, EE "Ti "Ur Kol. lwowsko-czern.-jasskiej z r. 1894 Sei "Ee po 260 kor. z roza 200 kor. 4 pr. . . . . . . 9950 10050 ie EG | j SC 99 50100 vof | Kol. Arcyks. Rudolfa (Salzkammer` Pożyczka m. Lwowa 4% po 200 kor. 97 —| 97 70 gut) za 400 marek 4 pr. UE <= n "rei a” „200 „ 101 —|101 70 D. Dług państwa (krajów korony węgierskiej), . Losy. A A M. Krakowa po zł. 20 (40 kor.) . aaea Ai esra BS a JN z t FA V. Monety. kor Eer . . « . . „UBIEGA 9726 TS 1 40! | Weg. obl. pr. regul. Cisy za 100zł. tra 161— 163-— | EEEE ME Me poż. prem. za 100 zł. (200 kor.) 20%— 209— 100 rubli rosyjskich srebrnych . 251 50|253 50| | n n » 7a50 zł. (100 kor.) 206— 209— 100 rubli rosyjskich papierowych 252 --|354 — E. Obligacye indemnizacyjne. 100 marek niemieckich . . . . 117 20/117 70 Kroacyi i Slawonii . . 9825 99-25 5 5 « Węgier za 100 zł. 4 pr. . 9765 98:65 Kurs giełdy wiedeńskiej. F F F, Inno publiezne pożyczki. PARZE LEN Losy regul. Dunaju z r. 1870 za 100 A. Ogólny dług państwa. płacą żądają | zł. 5pr. . . . . . Wi 280— Jednolity dług państwa w banknot. Poż. regul. Dunaju z r. 1878 los 5 pr. 107— 108:— maj-listopad b SE 99:30 99:50 |Poż. kraj. Bukowiny z r. 1893 los za styczeń-lipiec . 90:20. 9940 | <2008Eor AME -e a.: 9825 9925 Prof dr Grzegorz Ziembicki operator i prymaryusz krajowego szpitala powszechnego, przeprowadził się na nl. Mickie wicza 1l. 12. amore Promesy do wszystkich ciągnień losów austryackich. — Bezpłatna rewizya lo sów dla wszystkich ciągnień. — Ubez pieczenie losów od strat przy wyloso waniu najmniejszą wygraną Sokal i Lilien. Dom bankowy i kantor wymiany. Zlecenia z prowincyi załatwiamy odwrotną pocztą bez doliczenia osobnej prowizyi. płacą żądają Bukowińskie obl. propinacyjne los za IO pr ma WENN o 085045 Gal. poż. kr. z r. 1873 za 100 zł. 6 pr. —— —— R» » n 1898 za 200 k-4 pr. OBELON 10040 „ Obl. prop. „ 1889 za 100 zł. 4 pr. 9910 100-10 Pożyczka miasta Lwowa z r. 1896 za ID, ao e e O50 Renta włoska za 100 lirów (96 kor.) C ag e en EE = == Poż. erf rem. za 100 frank. 2 pr. 900— 93— Tureckie obl. prem. kol. za 400 frank. Q. Listy zastawne. Oblig. hipot. i listy dłużne (za 100 zł. Nom.). Anglo Austr. banku los w 30 1. 4*/ą pr. Austr. zakł. kr. ziem. los w 501. 4 pr. 99— 100: D „ obl. prem. z r. 1880 3 pr. 295— 306— h a af 8 „ 1889 3 pr. 292— 300— Bukowiński zakł. kred. ziem. los 5 pr. 104%— —:— ~ — . a CE OaS Gal. ake. b. hip. 10 pr. prem. los 5 pr. 11150 112-50 Moe o TOET L bes 10180 10260 CN n n n 60 1 z2200 Kor "EE O a Eeer RE = Gal. Tow. kred. ziem. 4 pr. los. 56 lat 9)— 9380 ń kx Zug „ Ap los. 41lat 9975 10050 i s „n 4 pr. stare. . 9975 10050 e 316 „ 4pr.zaŻż00kor. —— —— Banku krajowego dla Galicyi Lodom. 4], pr. 513/, lat zwrotne e 10150 10180 Banku krajowego oblig. komun. 2 emi EE) DE ene, uge DIE LE Banku krajowego oblig. komun. 3 emi sya 42 lat za 200 kor. Ak pr. . 10150 10180 Banku kr. losy SO 1. za 200 k. 4 pr. 9875 99-75 Austro-węg. banku 407, lat los. 4 pr. 100— 10050 = e „ 50 lat los. 4 pr. 10020 101-20 II. Obligacye z prawem pierwszeństwa za 100 zł. nom. Tow. żegl. par. po Dunaju za 100 i 200 zł. 6 pr. . Tow.żegl. par. po Dun. Em. r.18864pr. 116— 117— Kol. półn. ces. Ferd. em. z r. 1886 4 pr. 10015 10115 n n n n Wo A 1887 4 pr. 10025 101:25 n n n n T Zm 1888 4 pr. 100-15 10115 p D n n DÄ 1891 4 pr. 100— 101:— Kolej Lwów-Czern.-Jassy z r. 1884 za MWZGŃŁ © Bo e o 0%, G5R= (5 Kolej Lwów-Czern. z r. 1884 za 300 ŚMEDNIWRO-.. Bie ae JET, 4 Gal. kol. lok. wschod. za 100 zł. 4 pr. —— —— Wee, gal. kol. em. 1870 za100zł.5pr. 11050 11150 » n n n I8T8za200zł.5pr. 11050 11150 nw n» n» n 188Tza200z}.4pr. 98-90 9990 J. Losy (za sztukę). Budapeszteńskie (Basilica) 5 zł.. . 2110 2310 Zakład kred. dla hand.i przem. 100zł. 464— 474: — Clary 0lzłó m. ks SARI. 165:— 171:— Pożyczka miasta Insbruku 20 zł. 80— 83:— Losy miasta Krakowa 20 zł. . . Ha Sle Pożyczka miasta Lublany 20 zł.. 0 Ger Palfy 40 zł. m. k.. Ą 16:— 172— Przyjechali de Lwowa. Dnia 19. maja 1904. HOTEL GEORGE. PP. J. hr. Michałowski z Krakowa, K. hr. Rozstworowski z Hr-horowa, T. hr. Sabauska z Ja roszynki, B. Rozwadowski z Turówki, S. Kielczew ska z Królestwa Polskiego, R Jabłonowski z Wie trana, A, Zawadzki z Dąbki. Wystawy i Muzea. Zakład narodowy im. Ossolińskich. Biblioteka otwarta codziennie od godz. 9-tej rano do godz. 2 giej po południu z wyjątkiem niedziel i świąt uroczystych. — Gabine mo net i medali polskich otwarty jest dla zwie dzających eodziennie w godzinach urzędowych a nadto we wtorki i piątki także od godz. 3-ciej do 5-tej po południu. Miejska Wystawa okazów przemysłu krajowego otwarta codziennie w domu niegdyś Biesiadeckich (przy placu Halickim). Wstęp wolny. Wszystkie przedmioty na sprzedaż. płacą żądają Czerw. krzyża austr. tow. 10 zł.. 5360 55.60 Czerw. krzyża węg. tow. 5 zł. . 2925 80:25 Losy fund. arcyks. Rudolfa 10 zł . 66— 71— Salma 40 zł. mk. . . . . . . 23— 237:— Pożyczka miasta Salzburga 20 zł. . 75— 80— St. Genois 40 zł. mk. . . . . =— —— Pożyczka m. Stanisławowa 20 zł. . —— —— di „ Tryestu 100 zł. mk. ln, —— ien n „ Tryestu 50 zł. 4 pr.. 230:— 300— K. Akere banków (za sztukę). Banku Anglo-Austr. 240 kor. . 418:50 27950 Peszt. banku handl. 500 zł. . 2745'— 2155 — Zakł. kred. dla handlu i przem. . Węg. banku kredyt. 200 zł. 14450 74550 Dolno austr. tow. esk. 500 zł. 50450 503-50 Galie. banku hip. 200 zł, . . . . 545— BA a „ dla handl. i przem. 200zł. 260 — 28) — Banku dla krajów koronnych 200 zł. 423 — 424 — „ Austro-węg. 1400 k. . 1610 — 1619 — „ Związk. (Unionbank) 200zł.. 5l5— 516 — Czeskiego banku związkowego 100zł. 244— 245— Zivnosteńska banka 100 zł. 249-50 25075 L. Akeye Przedsiębiorstw transportowych. Buk. kol. lok. ake. pierw. 200 zł. . 410— 424 — $ n, » akeye zakład. 200 zł. 39% — 400— Kolei półn. ces. Ferd. 1000 zł. mk.. 5550-— 5570-— Kołom. kol. lok. (ake. pierw.) 200 zł. ? Kol. Lwów-Bełzec (ake. pierw.) 200 zł. „ Lwów-Czern.-Jassy 200 zł. . 5I3— BU » wschod.-galie.-lokaln. 200 zł. 3928:— 400— » państwowych 200 zł. —— —— n południowej 200 zł.. . . . —— —— „n wee galie. 1 00zł, AE mie = Austr. Tow. żegl. na Dunaju500zł.mk. 828:50 833 M. Akcye Przedsiębiorstw przemysłowych. Tow. kopalń węgla w Briix 100 zł.. 618— 624 — Galie. karpackie naft, tow. 500 kor. 1065— 1068-— Austr. tow. górnicze Alpine 100 zł. 40725 40825 Pragskiego tow. żelazn. przem. 200zł. 1975 — 1990 — | Sehodnicy 500 kor. . . . . . . 610:— 680:— Tureck. zarz. tytoniow. 500 franków —— —— Trifail. tow. kop. węgla 70 zł. 305 — 542 — N WEKSLE. Berlin za 100 marek 5 pr. . . 11725 11745 Londyn za 10 funt. szt. 4 pr. . 23937:j, 239571], Paryż za 100 franków . . . . ©5347), 9550 Petersburg za 100 rubli D pr. —— —— Niemieckie banki . . . . 11730 11755 Włoskie banki 95:15 95 25 Franeuskie banki mE MOSPIO 95-221/, Szwajcarskie banki . . . . . 9510 95221/ą 0. WALUTY. Dukat cesarski + SE e "AMC E) 11:38 Austr. węg. 8 guld. złota moneta —'— == 20-frankówka . Ke 19-05 1908 20-markówka . 23-45 23:53 Rosyjski półlimperyał . . . . —— Niemieckiebanknotyza100marek 11722, 117421, Włoskie banknoty za 100 lir 9515 95 36 Ruble . SWO: S 2:58, 2544 9 | Licytacye. E. Nr. 675. (4105 3—3) PFERDE-LIZITATION. Vom Seite des k. k. Staatsheng stendepots in Drohowyże, wird am 24. Mai 1904 um 11 Uhr Vormittags in Mikołajów am Ringplatze der Wallach Przedświt englisch Halbblut Schwarz braun, 7 Jahre alt, 168 ctm. hoch ge gen gleich baare Bezahlung an den Meistbietenden versteigerungsweise hin angegeben werden. Drohowyże, am 15. Mai 1904. L. cz. E. 257/3 (6) (4057 3—38) Zebowiązani Michał Urban syn Mateusza i masa spadkowa po ś. p. Marcinie Urban synie Mateusza w Dublanach-Kranzberg. Na żądanie Katarzyny z Urbanów Bo rys, odbędzie się dnia 24. czerwca 1904 o godz. 9 przed południem w sądzie niżej wymienionym, w biurze Nr. 8, lieytacya real ności objętej lwh. 692 ks. gr. gm. kat Dublany-Kranzberg składającej się z pare. bud. l. 523 i p. gr. l. 1878, 1874, 1875, 18:6, 2262/2, 2268/1 i 2268/2, wraz z przy należnościami, opisanemi w protokole z 24. września 1808. HW RK W "e HBA U RS e o SS ep GW W. Nieruchomość, wystawiona na licyta, będzie obsadzoną w drodze publicznej kon cyę, jest ocenioną na 1650 kor., przynalej kurencji. żności zaś na 280 kor. Najniższa cena wynosi 1287 koron, poniżej tej ceny sprzedaż nie przyjdzie do skutku. Warunki lieytacyjne, i odnoszące się do tych nieruchomości dokumenta (wyciąg tabularny, wyciąg katastralny, protokoły ocs nienia i t. d.) może każdy, mający chęć kupienia, przejrzeć podczas godzin urzędo wych w sądzie niżej wymienionym, w biu rze Nr. 8. Takie prawa, w obec których niniejsza licytacya byłaby niedopuszezalną, należy zgło sić do sądu najpóźniej przy wyznaczonym terminie licytacyjny'*, Inaczej roszczenia tego rodzaju co do samej nieruchomości nie mo głyby być już ze skutkiem podnoszone. Te osoby, dla których jakie prawa lub ciężary na powyższych nieruchomościach bądź obecnie już istnieją, bądź w toku po stępowania licytacyjnego powstaną, zawiada; miane będą o dalszych wydarzeniach tego postępowania jedynie przez przybicie na ta blicy sądowej, jeśli nie mieszkają w okręgu sądu niżej wymienionego inia wskażą temuż sądowi pełnomocnika do doręczeń, w siedzi bie sądu zamieszkałego. C. k. Sąd powiatowy, Oddział III. Łąka, dnia 24. kwietnia 1904. L. 7272,04. (4127 2—3) Obwieszezenie. Składownia ta umieszczoną być może tylko w dotychezasowem miejscu lub w domach pod Lk 68, 269, 271 i 276. Składownia ta przydzieloną jest z po borem materyałów tytoniowych do Fabryki tytomiowej w Jagielnicy i ma zaopatrywać w potrzebne materyały tytoniowe trafikan tów tytoniowych. Składownia połączona jest z trafiką składową. Składownik jest obowią zany do sprzedaży znaczków stemplowych, blankietów wekslowych i listów przewozowych, tudzież znaczków pocztowych. Składownia ta jest połączoną z kollekturą Iwowską. W ciągu roku od 1. stycznia 1993 do 31. grudnia 1908 pobrano dla tej składowni materya? tytoniowy w wartości 52493 kor. 42 hal. Zysk od drobnej (alla minuta) sprze daży tytoniu w tej składowni wynosił w tym czasie 1758 kor. 0% hal, sprzedaż znaczków stemplowych, listów przewozowych i blan kietów wekslowych 21913 kor., od drobnej sprzedaży tych znaczków wartościowych przy znaną będzie składownikowi prowizya w wy sokości 1'/, procentu od ich wartości. Zna czk: stemplowe, blankiety wekslowe i listy przewozowe mają być pobierane w e. k. Urzędzie podatkowym w Borszczowie. Dochód z kollektury loteryjnej za rok 1902 wynosił 290 kor. 90 hal. a za I. półr. 1903 137 kor. 11 hal. licząc 6 pre. prowizyi od zbiorki. Składownik ma ponosić z własnych Opróżniona składownia tytoniu w Skale į funduszów koszta przewozu materyałów tyto "E EES r D EE Ee niowych, jakoteż wszelkie inne wydatki po łączone z prowadzeniem składowni. Oferta mą być wygotowana w myśl rozporządzenie tyczącego się tworzenia i obsa dzania składowni i trafik tytoniowych i na podstawie przepisu dla składowników tyto niu, względnie eo do trafiki składowej w myśl przepisu dla trafikantów. Przepisy te mogą być przejrzane u władz skarbowych I. instaneyi i w nadzo rach straży skarbowej i u tych pierwszych nabyte za zwrotem kosztów Drukowane fot mularze ofert można otrzymać bezpłatnie u władz skarbowych I. instancyi i w npadzorach straży skarbowej. W razie żądania prowizyi od składowni należy wyrazić to przez podanie: cyfrowo i słownie stopy procentowej od wartości sprzedanego materyału tytoniowego. Oferta ma być wystawioną na wrzepi Sanym druku i wniesiona opieczętowana naj dalej do 15. czerwca 1904 do godz. 11 przed południem u Naczelnika c. k. Dyrekcji okręgu skarbowego w Qzortkowie. Wadyum wynosi 290 kor. i ma być złożone w gotówce lub w papierach warto ściowych mających zabezpieczenie pupilarne. Oferty zawierające zobowiązania do pro wadzenia składowni w połączeniu z innem przedsiębiorstwem nie będą uwzględnione. C. k. Dyrekcya okręgu skarbowego. (zortków, dnia 9. maja 1904. Le E. 346/4 (4) Dnia 13. czerwca 1904 o godzinie 9 przed południem w sądzie tutejszym, w biu tze Nr. 11, odbędzie się lieytacya realności obj. whl. 319 gm. Dołhe. „Nieruchomość, wystawiona na licyta cję, jest ocenioną na 1001 kor. h Najniższa cena wynosi 667 kor. 33 aal., poniżej tej ceny sprzedaż nie przyjdzie o skutku. . , Warunki licytacyjne i odnoszące się do tej nieruchomości dokumenta przejrzeć można W sądzie tutejszym, w biurze Nr. 17. ii Takie prawa, w obec których niniejsza icytacya byłaby niedopuszezalną, należy zgło SIĆ do sądu najpóźniej przy wyznaczonym terminie licytacyjnym, inaczej roszczenia tego todzaju eo do samej nieruchomości nie mo Styby być już za skutkiem podnoszone. , . Te osoby, dla których jakie prawa lub Uężary na powyższej nieruchomości bądź eenie już istnieją, bądź w toku postępo Wania licytacyjnego powstaną, zawiadamiane dą o dalszych wydarzeniach tego postępo Wania jedynie przez przybicie na tablicy sądo Kei, jeśli nie mieszkają w okręgu sądu niżej Wymienionego i nie wskażą temuż sądowi Pełnomocnika do doręczeń, w siedzibie sądu Zamieszkalego. C. k. Sąd powiatowy, Oddział II. Trembowla, dnia 28. kwietnia 1904. L. ez. pv 1812/3 (10) (4160) . Na żądanie Schifry Kaswiner w Sta lisłąwowie, odbędzie się dnia 16. czerwca 904 o godz. 9 przed południem w sądzie Niżej wymienioaym, w biurze Nr. 38, reli ytacya realności whl. 2224 gm. Stanisła Wów wraz z przynależnościami, składającemi Się z domu mieszkalnego o 6 ubikacyach i udynku gospodarczego. Nieruchomość ta, wystawiona na licyta De, jest ocenioną na 430% kor. 64 hal. Najniższa cena wynosi 2151 kor. 32 hal., Poniżej tej ceny sprzedaż nie przyjdzie do Skutku. , Warunki licytacyjne i odnoszące się do tej nieruchomości dokumenta (wyciąg tabu arny, wyciąg katastralny, protokoły ocenie aia it. d.), może każdy, mający chęć kupie Dia, przejrzeć podczas godzin urzędowych w ce niżej wymienionym, w biurze r. 35. . Takie prawa, w obec których niniejsza lieytacya byłaby niedopuszczalną, należy zgłosić do sądu najpóźniej przy wyznaczo aym terminie lieytacyjnym, inaczej roszcze la tego rodzaju co do samej nieruchomości Lie mogłyby być już ze skutkiem podnoszona. „. Te osoby, dla których jakie prawa lub Glężary na powyższej nieruchomości bądź Obecnie już istnieją, bądź w toku postępo Wania lieytacyjnego powstaną, zawiadamiane będą o dalszych wydarzeniach tego postępo Wania jedynie przez przybicie na tablicy są dowej, jeśli nie mieszkają w okręgu sądu ni zj wymienionego i nie wskażą temuż sądo wi pełnomocnika do doręczeń, w siedzibie Sądu zamieszkałego. C. k. Sąd powiatowy, Oddział V. Stanisławów, dnia 28. kwietnia 1904. L. ez. E. 3423/3 (12) (4113) Dnia 21. czerwca 1904 o godz. 10 przed Poludniem w sądzie niżej wymienionym, w Nurze Nr. 14, odbędzie się licytacya realno Sci objętej wykazem not, l. 803 ks. gr. &m. Zamarstynów wraz z przynależnościa mi, składającemi się z parkanu, kotła, wę Warki, rynny i wiadra z łańcuchem. Nieruchomość, wystawiona na licytacyę, Jest oceniona na 7849 kor., przynależności Za$ na 158 kor. Najniższa cena wznosi 4008 kor. 50 Aal., poniżej tej ceny sprzedaż nie przyjdzie üo skutku. „ Warunki lieytacyjne i odnoszące się do tej nieruchomości dokumenta (wyciąg tabular 4J, wyciąg katastralny protokoły ocenienia IL d.) może każdy, mający chęć kupienia, Przejrzeć podczas godzin urzędowych w są Zie niżej wymienionym, w biurze Nr. 14. ü Takie prawa, w obee których niniejsza Geet byłaby niedopuszezalną, należy zgło do sądu najpóźniej przy wyznaczonym Śrminie lieytacyjnym, inaczej roszczenia tego odzaju co do samej nieruchomości nie mo yby być już ze skutkiem podnoszone. . Te osoby, dla których jakie prawa lub Ciężary na powyższej nieruchomości bądź Obecnie już istnieją, bądź w toku postępo Wania lieytacyjnego powstaną, zawiadamiane £dą o dalszych wydarzeniach tego postępo Wania jedynie przez przybicie na tablicy sądo wej, Jeśli nie mieszkają w okręgu sądu niżej wymienionego i nie wskażą temuż sądowi belnomocnika do doręczeń, w siedzibie sądu zamieszkałego. Q, k. Sąd powiatowy, S. II., Oddział IV. Lwów, dnia 3. maja 1904. L, ez, E 233,4 (3) (4081) Dnia 28. czerwca 1904 o godzinie 8 Przed południem w sądzie niżej wymienio (4181); nym, w biurze Nr. 7, odbędzie się licytacya realności lwh. 144 gm. Nadwórna. Nieruchomość ta, wystawiona na licyta Ge, jest ocenioną na 5549 kor. 49 hal. 7 i Nieruchomości te są ocenione na 1400 jį Ii 1915 kor., przynależności zaś na 121 i 260 | koron. Najniższa cena wynosi 1014 kor. i 1450 Najniższa cena wynosi 2774 kor. 70 hal., | kor., poniżej tej ceny sprzedaż nie przyjdzie poniżej tej eeng sprzedaż nie przyjdzie do skutku. Warunki licytacyjne i odnoszące się do tej nieruchomości dokumenta (wyciąg tabu larny, wyciąg katastralny, protokoły ocenie nia i t. d.) może każdy, mający chęć ku pienia, przejrzeć podczas godzin urzędowych w Sądzie niżej wymienionym, w biurze Ńr. 2. Takie prawa, w obec których niniejsza licytacya byłaby niedopuszczalną należy zgło sić do sądu najpóźniej przy wyznaczonym terminie licytacyjnym, inaczej roszczenia tego rodzaju co do samej nieruchomości nie mo głyby być już ze skutkiem podnoszone. Te osoby, dla których jakie prawa lub ciężary ma powyższej nieruchomości bądź obecnie już istnieją, bądź w toku postępo wania lieytacyjnego powstaną, zawiadamiane będą o dalszych wydarzeniach tego postępo wania jedynie przez przybicie na tablicy sądo wej, jeśli nie mieszkają w okręgu sądu niżej wymienionego i nie wskażą temuż sądowi pełnomocnika do doręczeń, w siedzibie sądu zamieszkałego. C. k. Sąd powiatowy, Oddział IL. Nadwórna, dnia 4. maja 1904. L. cz. KE. IX. 580.4 (6) (4157) Daia 15. czerwca 1904 o godz. 9 przed południem, odbędzie się w sądzie niżej wy mienionym, w biurze Nr. 51, lieytacya po łowy realności pod lk. 42 w Przemyślu na Zasaniu położonej, whl. 976 kg. gm. Prze myśl objętej i składającej się z parcel bu dowlanych, ogrodu, 2 domów, stajni, komór ki, chlewku, wychodków i szopy bez przyna leżności. Połowa tej realności, wystawiona na licytacyę, jest oceniona na 1442 kor. 55 hal. Najniższa cena wynosi 961 kor. 70 hal., poniżej tej ceny sprzedaż nie przyjdzie do skutku. Warunki licytacyjne i odnoszące się do tej nieruchomości dokumenta można przej rzeć podczas godzin urzędowych, w sądzie niżej wymienionym, w biurze Nr. 22. Takie prawa, w obec których niniejsza licytacya byłaby niedopuszczalną, należy zgło sić do sądu najpóźniej przy wyznaczonym terminie licytacyjnym, inaczej roszczenia tego rodzaju co do sz=m€ej nieruchomości nie mo głyby być już ze skutkiem podnoszone. Te osoby, dla których jakie prawa lub ciężary na powyższej nieruchomości bądź obecnie już istnieją, bądź w toku postępo wania licytacyjnego powstaną, zawiadamiane będą o dalszych wydarzeniach tego postępo wania jedynie przez przybicie na tablicy sądo wej, jeśli nie mieszkają w okręgu sądu niżej wymienionego i nie wskażą temuż sądowi pełnomocnika do doręczeń, w siedzibie sądu zamieszkałego. Ok Sąd powiatowy, Oddział IX. Przemyśl, dnia 3. maja 1904. L. Prez. 9075 (4195 1—3) Obwieszczenie. Prezydyum c. k. sądu krajowego wyższego we Lwowie rozpisuje roz prawę ofertową na oddanie w przed siębiorstwo budowy nowego gmachu rządowego na umieszczenie utworzyć się mającego Sądu powiatowego z aresz tami i Urzędu podatkowego w Jabło nowie. Oferty należy wnosić do biura c. k. minist. st Radcy budownictwa Franciszka Skowrona we Lwowie przy ul. Batorego l. 1 najdalej do dnia 1. czerwca 1904 godzina 10 przed po łudniem. Plany i kosztorysy, zatwierdzone przez c. k. Ministerstwo sprawiedliwo ści, ogólne i szczegółowe warunki bu dowy tudzież wykaz udogodnień, jakie poczyniła c. k. Dyrekcya lasów i dóbr skarbowych we Lwowie co do mate ryału drzewnego do budowy gmachu sądowego w Jabłonowie tudzież co do poboru kamienia i gliny na cegłę, mo żna przejrzeć w biurze tegoż star. Radcy budownictwa między 9—12 przed południem. Lwów, dnia 14. maja 1904. L. cz. E. 163/4 (6) (4174) Dnia 24. maja 1904 o godzinie 9 przed południem w sądzie niżej wymienionym, w biurze Nr. 11 w Radziechowie odbędzie się licytacya realności lwh. 276 i 434 księgi grunt. gminy Witków nowy, wraz z przyna leżnościami. »Gazeta Lwowska« Nr. 115 z dnia 20. maja 1904. do skutku. C. k. Sąd powiatowy, Oddział II. Radziechów, dnia 10. kwietnia 1904. L. cz. E. 42/4 (4) (4172) Daia 26. maja 1904 o godz. 9 rano w Sądzie niżej wymienionym, w biurze Nr. V., odbędzie się licytacya realności lwh. 401 gm. kat. Lipowce. Nieruchomość ta, wystawiona na licy tacyę, jest ocenioną na 360 kor. Najniższa cena wynosi 240 kor., poni żej tej ceny sprzedaż nie przyjdzie do skutku. Warunki lieytacyjne i odnoszące się do tej nieruchomości dokumenta może każdy, mający chęć kupienia, przejrzeć podczas go dzia urzędowych w Kancelaryi sądowej, w biurze Nr. V. C. k. Sąd powiatowy, Oddział V. Przemyślany, 22. kwietnia 1904. L. cz. E. 32/4 (5) (4170 1—3) Dnia 1. czerwca 1904 o godz. 9 przed południem w sądzie niżej wymienionym, biuro Nr. 9 w Muszynie, odbędzie się liey tacya: a) realności lwh. 190, b) 1,4 części realności lwh. 87, e) 1/8 części realności lwh. 86, d) 15/120 części realności lwh. 88, e) 6/98 części realności Iwh. 72 ks. gr. gm. Jastrzębik — Jaeka i Oleny małż. Szkwar łów własnych. Nieruchomości powyższe, wystawione na licytacyę, są ocenione łącznie na 620 kor. Najniższa oferta wynosi 418 kor. 30 hal., wadywm 62 kor., poniżej tej ceny sprze daż nie przyjdzie do skutku. Warunki licytacyjne i odnoszące się do tych nieruchomości dokumenta może każdy, mający chęć kupienia, przejrzeć podczas go dzin urzędowych w sądzie niżej wymienio nym, w biurze Nr. 5. Takie prawa, w obec których niniejsza licytacya byłaby niedopuszczalną, należy zgło sić do sądu najpóźniej przy wyznaczonym terminie licytacyjnym, inaczej roszczenia tego rodzaju co do samej nieruchomości nie mo głyby być już ze skutkiem podnoszone. C. k. Sąd powiatowy, Oddział TI. Muszyna, dnia 11. kwietnia 1904. Upadłości. 4q, eup. S. 1/4 (1) (4201 1—3) Ha BEecok JIpa Teogiaa Kopmoma OTBUPAEMO MO MACJA Ś$. 68 y. K. KOHKYPpC ToproBeibHui A0 Maer CTOBApHIICRA: „Związek kredytowy w Jaworowie, towarzy stwo zarejestrowane z ograniczoną poręką w likwidacyi*. Fowmieapom KoHKypcoBuM iMeHyeMO N. E. Cekperapa eyxr0Boro B FlBopoBi An. papa MicxXadka a TMMdacOBAM 3ABiqaTEJHeM MACH m k. Cosiranka upuxąBopHoro i aĄBOKATa ABrycra Himiza. BipuTelsBoeru KOHKypeOBi HAaJIEKHTE BToJocuTa B Tyremiim Cyqt aó0 B D. K. Cent moBirosiu B flsopoBi An KIHNA Zepp: aa 1904. Tepwia qo Buóopy BuBHaTeRO y Ko MicapA KORKypCOBOro B 4. K. Cygi noBiro gim B /IBOpoBi Ha 27. maa 1904 o rogami 9 gepei Do4Tänen a Tepuix Jiksiqanańnnit ma 15. sanna 1904 o ronami 9 mepeg mo MyxBEM TAMO. II. x. Cya oxpywankh szo roproBemsnnt, Biznia IV. Ilepemamnk, gaa 14. waa 1904. L. ez. 8 4,3 (77) (4161) W konkursie Hermana Gichnera prze dłożył zawiadowea masy projekt rozdziału masy. i Wszystkim wierzycielom konkursowym którzy dotychezas zgłosili swe wierzytelno ści, wolno powyższy projekt u komisarza konkursowego lub zawiadowey masy prze glądać i brać z niego odpisy i możliwe za rzuty wolno im wnosić ustnie lub pisemnie u komisarza konkursowego aż do dnia 80. maja 1904. e i Do rozprawy nad tym projektem i ustaleniem rozdziału wyznacza się audyen ee na dzień 4. czerwca 1904 godz. 10 przed południem w e. k. sądzie powiatowym w Bia łej, biurze Nr. 1. i Biała, dnia 15. maja 1904. Komisarz konkursowy. Konkursa. L. 65.199 (4100 3—3) KONKURS. Na rządowych statkach parowych będą do obsadzenia: 1. 3 posady kierowników statków pa rowych (sterników) z płacą roczną 1000 kor. 2. $ posady maszynistów z roczną płacą 900 kor. i 3. 8 posady palaczy z wynagrodzeniem po 2 korony dziennie w peryodzie żeglugi t. j. mniej więcej od 15, marca do 15. listo pada każdego roku. Za każdy dzień przepędzony po za obrębem stałej stacyi parostatku przyznaje się strawne dla sternika i maszynisty po 3 korony, zaś dla palacza 1 korona dziennie. Podania należycie ostemplowane mają być zaopatrzone w metrykę urodzenia, świa dectwo zdrowia, świadectwo moralności i do wody uzdolnienia i zawierać opis dotychcza sowego zajęcia. Kandydaci na sterników parostatków muszą odbyć poprzednio najmniej 3-miesięczną praktykę na jednym z parostatków rządo wych na koszt wlasny i poddać się następnie egzaminowi, jeżeli nie mogą się wykazać świadectwem uzdolnienia. Na te posady mają pierwszeństwo wy służeni podoficerowie e, i k. pionierów z cer tyfikatem uprawniającym ich do objęcia po sad cywilnych. Podania należy wnieść za pośrednictwem właściwego c. k. Starostwa względnie ma gistratu we Lwowie i Krakowie najpóźniej do 15. czerwca br. Przyjęcie do służby jest ma razie tylko prowizoryczne za obustronnem miesięcznem wypowiedzeniem i nie nadaje żadnego prawa do emerytury lub jakiejkolwiek odprawy. Z e. k. Namiestnietwa. Lwów, dnia 9. maja 1904. (3812 3—8) Ogłoszenie. Wydział powiatowy w Nadwórnie rozpisuje niniejszem konkurs na pięć posad akuszerek okręgowych z sie dzibą w Cucyłowie, Hawryłówce, Pa siecznej, Jabłonicy i Osławach białych. Do każdej z tych posad przywią zaną jest roczna płaca w kwocie 200 koron płatna w kasie Wydziału po wiatowego w ratach miesięcznych z dołu. Kandydatki mają się wykazać: 1. świadectwem odbytego kursu położniczego ; 2. dyplomem na akuszerkę; 3. świadectwem moralności; 4. świadectwem zdrowia; 5. znajomością języków poskiego i ruskiego. Podania wnosić należy do Wy działu powiatowego w terminie do końca czerwca. Nadwórna, 3. maja 1904. L. 4622/4 (4106 3—3) KONKURS. _ Celem obsadzenia posady radcy sądu krajowego wyższego przy sądzie krajowym wyższym w Krakowie ewentualnie takiejże posady ze stałem przydzieleniem do jednego z sądów kolegialnych I. instancyi rozpisuje się konkurs do 6. czerwca 1904. Podania kompetencyjne wnosić należy w drodze pr:episanej do Prezydyum sądu wyższego w Krakowie. Prezydyum sądu wyższego. Kraków, 15. maja 1904. (4130 2—3) : KONKURS. W izraelickiej gminie wyznanio wej w Sądowej Wiszni jest do obsa dzenia posada rabina z roczną płacą 1000 kor. Kandydaci zechcą podania swoje, zaopatrzone w przepisane dokumenta wnieść najdalej do 1. lipca 1904 na na ręce Przełożonego. Z Urzędu gminy izraelickiej. Sądowa Wisznia, 9. maja 1904. Mojżesz Sterch. L. 67.364 (4128 1—3) „ Obwieszczenie. Dnia 24. czerwca 1904 odbędzie się w kaplicy św. Zofii we Lwowie przed po łudniem po odprawieniu mszy świętej o go dzinie -tej losowanie posagów z fundacyi imienia : I. Jana Antoniego Łukiewicza. II. Karola Soboty. III. Elżbiety Czarkowskiej. IV. Wincentego Łodzia Ponińskiego. V. Gwidona Milana. A) Do losowania posagu z fundacyi Jana Antoniego Łukiewicza tudzież z fanda ert Karola Soboty i Elżbiety Czarkowskiej będzie oprócz dziewcząt znajdujących się w zakładzie SS. Miłosierdzia u Sgo Kazimierza we Lwowie przypuszczonych 10 dziewcząt, które zostaną przedstawione przez proboszcza parafii łąć. św. Mikołaja we Lwo wie. Kompetentki mają zgłosić się w tym celu u przełożonej zakładu względnie w urzędzie parafialnym św. Mikołaja najdalej do 20 czerwca 1904 i wykazać się metryką uro dzenia, metrykami śmierci obojga rodziców, legalnem świadectwem ubóstwa i moralno ści tudzież, że ukończyły 8 rok życia a nie przekroczyły 24, że są ubogiemi sierotami po obojgu rodzicach, że urodziły się z rodziców ślubnych w Galicyi i że prowadzą moralne Życie. Wygrywająca posag z fundacyi Czar kowskiej jest obowiązana modlić się za du szę fumdatorki szczególnie w rocznicę jej śmierci tj. 19. czerwca każdego roku. B) Do losowania posagów z fundacyi Wincentego Łodzia Ponińskiego i Gwidona Milana będą obok wychowanek zakiadu św. Kazimierza przypuszczone także inne dziew częta, które udowodnią metryką, świadectwem ubóstwa i moralności, że ukończyły 8 rok życia a mie przekroczyły 24, że są religii katolickiej, z ubogich rodziców ślubnych w Galicyi urodzone i że prowadzą się moralnie. Obdarzone posagiem z fundacyi Poaiń skiego obowiązane są modlić się za spokój duszy fundatora a w rocznicę śmierci jego 24, marca każdego roku wysłuchać mszy świętej. Podania udokumentowane o przypuszcze nie do losowania mają być wniesione do protokołu podawczego c. k. Namiestnietwa najpóźniej do 15. czerwca 1904 roku. Obdarzone posagiem z jednej z tych fundacyi nie mogą się ubiegać po raz wtóry o posag z tej samej fundacji. Wygrane sumy posagowe zostaną na rzecz wygrywających aż do czasu ich zamąż pójścia lub osiągnięcia fizycznej pełnoletno ści korzystnie ulokowane. Z e. k. Namiestnictwa. Lwów, dnia 14. maja 1904. Nr. 3207/04 (3778 1—3) Konkursausschreibung. Beim Landesausschusse des Herzog thums Bukowina gelangt eine Landesbau kommissarsstelle mit dam Gehalte jahrlicher 2800 Kronen und dem Vorriickungsrechte in die höheren Gehaltsstufen von 3600 und 3200 Kronen mach je 5 Dienstjahrez:, s. wie der Aktivitatszulage vom 600 Kronen zur Besetzung. Nach der Dienstpragmatik fur die Landesbeamten des Herzogthums Bukowina ist zur Erlangung der volen Pension eine Dienstzeit von 40 Jahren festgesetzt und ist jeder Landesbeamte, wenn er durch volle 15 Jahre auf einem und demselben defini tiven Posten gedient hat, sut Grund der in jeder Richtung befriedigenden Dienstleistung in die nächst höhere Dienstgskategorie zu befördern. — Den aus dem aktiven öÖsterrei chischen Staats — sowie aus anderen Lan desdiensten iibergetretenen Beamten werden die im Staats — beziehungsweise Landes dienste vollstreckten Dienstjahre zum Behufe der Pensionsbemessung eingerechnet. Bewerber um diese Stelle haben den Nachweis fiber die österreichische Staatsbur gerschaft, das nicht vollendete 40 Lebens jahr, über die mit gutem Erfolge abgelegten beiden Staatspriifungen aus dem Ingenieur fache und über ibre bisherige Verwendung zu erbringen. Bewerber, die neben der Kenntnis der deutschen Sprache die Kenntnis der rumã nischen oder ruthenischen Sprache besitzen, werden unter sonst gleicher Qualifikation besonders berücksichtigt. Die gehörig belegten Gesuche sind bis 30. Juni 1904 beim Landesausschusse des Herzogthums Bukowina in Czernowitz ein zubringen. Bereits im Dienste stehende Bewerber haben ihre Gesuche im Wege ihrer vorge setzten Diemstbehörde vorzulegen. Sehliesslich wird bemerkt, dass Be werber, welche bereits im Strassenund Wasserbau Erfahrung besitzen, den Vorzug erhalten. Vom Landesausschusse des Herzegthums Bukowina. Czernowitz, am 30. April 1904. Konkursausschreibung. Beim Landesausschusse des Herzog thums Bukowina gelangt eine Landes-Bau oberkomissarsstelle mit dem Gehalte von 3600 Kronen und dem Vorrückungsrechte in die höheren Gehaltsstufen von 4000 und 4400 Kronen nach je 5 Dienstjahrea und der Aktivitatszulage von 720 Kronen zur Besetzung. Nach der Dienstpragmatik für die Landesbeamte des Herzogthums Buko wina ist zur Erlangung der vollen Pension eine Dienstzeit von 40 Jahren festgesetzt und ist jeder Landesbeamte, wenn er durch volle 15 Jahre auf einem und demselben , definitiven Posten gedient hat, auf Grund der in jeder Richtung befriedigenden Dienst leistung in die nächst höhere Diensteskate innych ; gorie zu befórdern. Den aus dem aktiven ósterreichischen Staats — sowie aus ande ren Landesdiensten tibergetretenen Beamten werden die im Staats — beziehungsweise Landesdienst vollstreckten Dienstjahre zum Behufe der Pensionsbemessung eingerechnet. Die Stelle istin erster Linie für Hoch bauarbeiten bestimmt und erhalten, Bwer bər um diese Stelle haben den Nachweis über die Österreichische Staatsbürgerschaft, über das nicht vollendete 40 Lebensjahr, über die mit gutem Erfolge abgelegten bei den Stastsprüfungen aus dem Hochbau und über ihre bisherigea Verwendung zu er bringen. Bewerber. die neken der Kenntnis der deutschen Sprache die Kenntnis der rumä nischer oder ruthenischen Sprache besitzen, werden unter sonst gleichen Qualification besonders berücksichtigt. Die gehörig belegten Gesuche sind bis 30. Juni 1904 beim Landesausschusse des Herzogthums Bukowina in Qzernowitz ein zubringen. Bereits im Diensten stehenden Bewer ber haben ihre Gesuche im Wege ihrer vor gesetzten Dienstbehórde vorzulegen. Vom Landesausschusse des Herzogthums Bukowina. Czernowitz, am 30. April 1904. Wyroki prasowe. L. ez. Pr. ILI. 58/4 (2) (4200) Obwieszczenie. C. k. Sąd krajowy jako prasowy orzekł na wniosek c. k. Prokuratora Państwa, że zamieszczone w Nr. 136 czasopisma: „Na przód“ z dnia 16. maja 1904 artykuły pod tytu łem: I) „Pół miliarda nowych wydatków na wojsko” całe stroną 1; II) „Z życia kosza rowego", „Rzeszów“, „Jarosław* całe strona 2 zawierają znamiona występków ad I) z$. 300 uk. i art. III. ustawy z 17. grudnia 1862 Nr.5,68 Dz. p. p., ad II) z art. IV. ustawy z 17. grudnia 1862 Nr. 8/68 Dzpp, że zakazuje się rozszerzania tych artykułów. C. k. Sad krajowy jako prasowy S. III. Kraków, dnia 17. maja 1904. U. cnp Pr. 3/4 (2) (4202) B Iwenn Gro Benau-crea Ificapa! I]. k. Cy; OkpyscHuś (JIS CUpAE KAapHBX B CraHKCJIaBOBI, AKO NpacOBRK D'up Ha niącTaBi $$. 489 i 493 m. k. i $. 87. Bak. rpac., MO aMier aprukyJiy yMIINGHOTO B o 20 uaconicum: „Hosa Oo" 3 aaa 13. Mad 1904 mig Hanneero: „rado ca“ B ycrynax I.) sig caig „He sBaaJm ma“ 0 cais „ni aoro papoaa", Lisa cziB „ArctTpia gara“ zo CAIB „cugo 3406ygemo“, III.) sig ciis „Bakaaaru ECO“ A0 CHB „He MOWHA“, Mi erop B ooëi 3HaMeH2, a TO I) yeryn npo Bana 3 $$. 491 i 492 3. k. i apr. V. sak. a 17/12 1562 Hp. 8 am. 3. gep. ex 1563, yceryn II. aaogpnt a3aóypeRa nyóJjuuHoro cynokoło 3 $. 65 a) 3k., yeryn LL npoBu Hu 3 $. 360 ap a Itpore onNpaBXaHa ECT sspagxega mepes m. k. IIpokyparopa gep WABHOrO KOHQICKATA cef JACOOKMCH. B uacJiĄ0k cero piiieaa 3a60poHeHe get, gabime mapeze cero aprakymy a 3a Ópaank Haka Mae Óyru 3AAMeHnAi. I. e Cyg okpywsnń, awo npacosań CramacaBiB, 16. masa 1904. BI. 106. (3983) Das LL Landesal8 Preggericht in Zielt Dot mit bem Crfenntniffe bom 7. Mai 1904, Br. IX. 70/4, bie Weiterverbreitung der Str. 9240 der Zeitjchrift: „L'Indipendente* vom 4. Mai 19 4 wegen der Stelle von „EK lIia lia adriatica?“ bi8 „di essi spregevoli man cipi“ deg Wett: „Il pericolo Adriatico“ nah $. 65 a EL ©. verboten. Das f. f Qandeal Pregericht in Trieft bat mit dem GErienntniffe vom Mai 1904, Pr. IX. 71/4, bie Weiteroerbrei tung ber Nr. 849 der Beltichrijt: „Il Lavo ratore“ vom 5. Mai 1904 wegen der Stelle von „Un talo quesite* bis „San Pietro, Me dea“ beż Mettes: „Nel Friuli od in Gali zia?“ und wegen deg ganzen MUrtife($; „Per un Reverendo Diffamatore* nah $. 3 0 Gt. ©. verboten. Das É. f. Kreisals Preggeriht in B.-Qeipa Kat mit dem GCrfenntnifje vom 5. Mai 1904, Pr. 5/4, die Weiterverbreitung Der Jr. 87 Der Beitihrijt: „NReformblatt für Ge funbfeitspflege" vom 1. Prai 1904 wegen der Stellen von „wie e8 nah” biś „auch find" Seite 854, von „hingegen“ bis „bezeichnen” ©eite 855, von „abgejehen davon” bis „Kerane gużichen" Seite 855 des Artifels: „Cine Be ftrajung und Die Autwort darauf” nach S$. 810 bezw. 308 St. Œ., ferner wegen der Stelle von „Wie dag" bis „aujzułóren* Der im Bei 8 lage unter der Überidrift: „Grfenntnis" abge drudten Artifels nah §. 300 St. ©. und $. 22 Pr. ©. verboten. Das £ f. Kreials Preggerihł in Eger kat mit dem Grfenntnifje vom 7. Peai 1904, Pr. 13/4, bie Weiterverbreitung der Nr. 19 der geitjhrift: „Bolfswilie" vom H. Mai 1904 wegen Der Stelle von „Und fiehe, anjtatt" bis „bedridendfte Tyrannei” nad $. 122 b ©t. ©. verboten. BI. 110. (4068) Dag f. f. Landesals Preggerijt in Zielt Hat mit dem Grfenntnijje vom 11. April 1404, Pr. IX. 59/4, die Weiterverbrei tung Der Nr. 95 der Zeitjchrijt: „Il Risve glio Socialista-Anarchico“ bezw. „Le Réveil Socialiste-Anarchiste“ ddo. Genf, 27. Februar 1904 nah $$. 65 a und 305 St. ©. verboten Dag f. f Landesals Preggeriht in riet bat mit bem Grtenntnijje vom 10. Mai 1904, Pr. IX. 724, bie Weiterverbrei tung Der Nr. 850 der Zeit ; „Il La voratora* vom 7. Mai 1904 wegen ber Stelle „Udite, udite come l'urlo cresce“ big „Per che questa e del Nord libera terra!“ deg Ar tifel: „Björnson contro lo czarismo“ nad $$. 487, 488 und 494 EL ©. verboten. Da3 É É Qandegal8 Preggericht in Prag Bat mit bem GErfenntnije vom 9. Mai 1904, Pr. I 48/4, die Weiterverbreitung Der Drudjchrijt (Flugichrijt): „Kolegove — tesa ri! Oznamujeme Vam...“ xc. wegen Deg ganzen Jngalteż nah $. 300 St. ©. verboten. 3E 111. (4096) Was LL fueis: als Preggerift in Rovereto hat mit dem Grfenntniffe vom 27. April 1904, Pr. 14/4, die Weiterverbreitung der Mr. 38 der Zeitjchrijt: „L'Eco del Baldo* ddo. Niva 23. April 1904, II. Jahrgang, we gen Der Stelle von „certo incoraggiato dal Governo che le e preposto“ deg Artfels; „II Trentino e terra di conquista“ mod $. 300 St. ©. verboten. Da3 f f. Kreizals Prekgerihi in B.-Leipa bat mit bem Erfenntnifje vom 10. Mai 1904, Pr. 3/4, die Zyelterberbreitung Det nachjtejenden AMAufihtsfarten, und gwar; mit Den Uberjriften 1. „Soeben erjchienen! Die Chejtandsfarre"; 3 „pon der Brunnenjtra= Be ift ein Ding pajjiert, ei, ei”; 3. „Sm Tier garten zc.” ; 4. „Opeifefarte a la Sans-souci“ ; D. „Glettrijche Fahrt zum Witwenbal*; 6. „Stbujudht”; 7. darftelend eine zum Teile entblógte Frauengeftalt eine Bitrfte in Der Hand haltend; 8. darftelend eine zum Teile entblipte drauengejtalt in zwei Falljğirmen; 9. Dare jtelfenb etne zum Teile entblógte Frauengeftalt, mit zwei runden Häer ` 10. mit ber Auf jhrijt „Die obere ŚBlaftit mp ac"; 11. Dare jteffenb verjchiedene zyrauengeftalten zum Teile mit Gummi ausgelegt, nah $. 516 EL ©. verboten Kuratele. L. cz. P. UL 13/4 (2) (2629 1—3) Jewdocha Buk z Hnileza uznaną została za marnotrawczynię a kuratorem jej ustano wiono Fedia Kałakurę z Hnilcza. C. k. Sąd powiatowy, Oddział III. Podhajce, dnia 6 lutego 1904. be L. VII. 113 (4) Ruchla Reibsche:d z Dąbrówki niemie ckiej uznaną została umysłowo niedołężtą. Kuratorem jej ustanowiono Wolfa R=ibscheida ze Załubińcza. C. k. Sąd powiatowy, Oddział VII. Nowy Sącz, dnia 31. grudnia 1903. (2658 1—3) L. ez. L. 44 (3) (2722 1—3) . k. Sąd powiatowy w Makowie usta nawia na podstawie udzielonego przez e. k. Sąd obwodowy w Wadowicach uchwałą z dnia 10. marca 1904 L. e Ne. IV. 187/4 (1) zatwierdzenia, kurstelę nad Michałem Pier giesem w Zawoji Z powodu stwierdzonego przez sąd obwod. w Wadowicach a kuratorem ustanawia Wojciecha Piergiesa w Zawoji. Ok Sąd powiatowy, Oddział I. Maków, dnia 14. marca 1904. L. cz L. VI. 5/3 (8) (2821 1—3) Za umysłowo chorą uznano Kałynę z Kobewków Ozerwińską w Załuczu. Kuratorem jej ustanowiono Iwana Czerwińskiego w /2 tuczu. C. k. Sąd powiatowy, Oddział VI. Sniatyn, dnia 15. marca 1904. L. cz. P. IX. 82/4 (5) (2718 1—8) Eliasz Sorycz w Kołomyi zamieszkały; rodem z Ispasa, uznany umysłowo chorym kuratorem Piotr Dąbrowicz w Kołomyi. C. k. Sąd powiatowy, Oddział IX. Kołomyja, dnia 3. marca 1904. L. cz. L. 10,2 (4) (2879 1—3) Matwij Klisz z Oetuli uznany został głupkowatym, a kuratorem jego ustanowiono Jędrzeja Klisza z Cetuli. Ok Sąd powiatowy, Oddział IV. Sieniawa. 16. marca 1904. L. ez. P. 58/4 (4) (3041 1—3) Za umysłowo niedołężnego uznano Fi lipa Hoffmana w Popowicach. Kuratorem jego ustanowiono Piotra Hoffmana w Popo wicach. C. k. Sąd powiatowy, Oddział I. Stary Sącz, dnia 29. marca 1904, L. ez. 6/4 (4) (3094) Za umysłowo upośledzonego uznano Wojciecha Madeja w Lisiej górze. Kuratorem jego ustanowiono Stanisława Madeja w Li siej górze. C. k. Sąd powiatowy, Oddział I. Tarnów, dnia 29. marca 1904. L cz. P. 125/1 (16) (3989) Zawieszona nad Konstancyą z Gałurz ków Zającową z Przybówki kuratela z po wodu choroby umysłowej uchylona zostaje. C. k. Sąd powiatowy, Oddział I. Frysztak, dnia 12. kwietnia 1904. L. ez. P. 26:4 (7) (3040) Anna Feresz z Pruchnika wsi uznaną została umysłowo chorą. Kuratorem jej usta nowiono Józefa Feresza z Pruchnika wsi. C. k. Sąd powiatowy Oddział II. Pruchnik, 30. marca 1904. L. ez. P. 48/4 (3042) Za umysłowo niedołężną uznano Zu zannę Schmidt córkę Filipa w Stadłach. Ku ratorem jej ustanowiono Filipa Schmidta w Stadłach. C. k. Sąd powiatowy, Oddział I. Stary Bącz, dnia 10. marca 1904, L. cz. P. 54/4 (6) (3043) Za marnotrawnych uznano małż nków Pawła Wagnera i Katarzyne z Degerów Wagnerową w Gotkowica l. Kurstorem ich ustanowiono Jana Ladenbergera w (iotko wicach. C. k. Sąd powiatowy, Oddział 1. Stary Sacz, dnia 17. marca 1' 04. ` L. cz. P. 67,4 (4) (3192) Za umysłowo niedałężnego uznano Woj ciecha Giżyckiego w Barciecach. Kuratorem jego ustanowiono Jana Dudezaka w Barcicach. C. k. Sąd powiatewy, Oddział I. Stary Sącz, dnia 6, kwietnia 1904. Rozmaite obwieszczenia, L cz. ©. I. 60/4 (1) (4124 2—3) Przeciw niewiadomej z życia i miejsca pobytu Izabeli z Serafinów Szydłowskiej wniesionym został do e. k. sądu powiatowego w Żydaczowie przez Ołenę z Dawidezaków Hywel pozew o uznanie prawa własności po siadłości lwh. 687 ks. gr. gm. Żydaczowa objętej czyli pare. grt. 1042. Na podstawie pozwu wyznaczono roz prawę na dzień 24. main 1904 godzinę 9 rano w tutejszym Sądzie, w biurze Nr. 11. Celem strzeżenia praw Izabeli z Sera finów Szydłowskiej ustanawia się pana Emi liana Głowackiego w Zydaczowie kuratorem. Tenże kurator zastępywać będzie po zwaną w rzeczonej sprawie na jej koszt i niebezpieczeństwo, dopóki ona w sądzie się nie zgłosi lub pełnomoenika nie zamia nuje. OU k. Sąd powiatowy, Oddział I. Zydaczów, dnia 2. kwietnia 1904. L. cz. ©. I. 98,4 (1) (4179) Przeciw nieobecnemu Feliksowi Ku rzyńskiemu z Felsztyna wniosła Itta Münz, kupcowa z Felsztyna pozew o 247 kor. 38 halerzy. Pierwsza audyencya odbędzie się 26. maja 1904 godzina 8 rano w biurze Nr. A Ustanowiony dla strzeżenia praw po zwanego kuratorem Paweł Drozd z Felsztyn8 będzie go zastępywał, dopokąd się w sądzie nie zgłosi lub pełnomoenika nie ustanowi: C. k. Sąd powiatowy, Oddział I. Starasól, dnia 26. kwietnia 1904. | | | H | L. 70.180. Powiat Miejseowość Wykaz RER" Panuj jących w Galieyi 3 alicyi chorób Sp —_Prawozdań aw. RS Pa ARE zwierzęcych, zestawiony na pod. : TO przedłożonych wi 10.do gg Grybów a” Powiat | u i Cholera drobiu | FPT WÓW Prokop ob. dw. (1 zagr.); ) i e ` irczan 1 e) 1 d Pen | ejsecowość | Zaleszczyki c ZER y (1 zagr.), Deler gm. i ob. dw. (5 araza pyska GR? Boryszkowce (ob. dw W — GER (14 zagr.), Zazulińce (16 i racie | Sokal NE ob. dw. (1 NS „a 1 zagr.); Z 6. K/ Namiestniet zagr.). orobrów A J; | $ i wa. Tarnopol Ch Uhrynów (2 BO (1 zagr.), Nuśmice (1 zagr.) |= Lwów, dnia 17. maja 1904 e SÉ odaczków wielki gm. i ob "PIL. ez. O. VI. 1404 (1 ąglik Lors: RE gm. i ob. dw. (4 zagr.); Przeciw Zaj 2 k (4118 2—3) | L 0 | orobijówka ob. dw. (1 zagt.); pacz Michałowi o nan, Rozalii | ` Go AWA o 216) | Horod sg yi Wojowskiej, których miejs ewicz i Ma-|i Perli _ nieobecnym Josiowi ENEE EE A> Skałat M i (1 zagr.), Mitkow owego w Gródku prze . k. sądu|ji Sal chrenzel, Etla Sch i ż , b. dw. (1 w Gródk przez Szewę R amon Ber Feuerstei Schrenzel — Buczacz agdalówka ob. d KS (1 zagr.) ; u pozew o uznanie esport | pozew „Ber Feuerstein w Mikuliń enea Nagórzank w. (1 zagr.); , do 2/3 części E prawa własności o zniesienie współ Mikulińcach Borszezó a (1 zagr.), Uście zielone (1 zagr.); Gródek. ęści realności lwh. 1556 no p Rodi: Owi "a w Muszkarów Zei Na podstawi ` rawa odbędzie si ` ob. a podstawie pozw 1904 się dnia 2 . Sapohów ob w (1 zagr), Piłatkowce (5 za a audyencya do Ee EE Z0Us, 11 rano w biurze Nr. 8 aa Eng e E zagr.); ` (1 zagr.), Wierzbówka ob Zä ek Zë Ki 15. czerwca 1908 o g Sé zwanych Ge Ge Se praw po iskupice rad. BA Ee ak udniem w sali N rodz. 8 | kuliń Së aim Wolloch Së z L SE (3 zagr.), Łoniowy (1 ) elem ot, Eë za AR będzie ich zastępował w w Mi UCZA rer (Kępa 1 zagr); y (I zagr.), įļ wia Się pana „praw tychże ustan ądzie nie zgłoszą Ib , dopokąd się Chrzanów dno ( la zagr.) ; ; w Gridkn = R. Eege Ozarkiewicza aa. GE pełnomocnika nie rzno (È zagr.), Góry łuszowski ll a i jk Sąd powi | ; b , ry 4uszoW R enż ; . K. DZA Dog SEN EE (2 zagr.); d skie (4 zagr.), Li|| wymie d NE Se będzie wyż Mikulińee, powiatowy: Odia L ąbrowa B ce (1 zagr.), Zabłotówk koszt i ni W rzeczonej sprawie na i . maja 1904. osi gm. (3 zagr.) Ee (! zagr.) ; dzie się ebezpieczeństwo, dopóki oni a ich — poryszów (2 zagr. owice wielkie (1 zaj „się nie zgłoszą lub peł i w sẹjL. ez. O. I. Smyków BĘ ( ie: W Ea (l SO KEE promo nie Przeciw Et (4217) Drohobycz a = SP 1,zagr.), Wulka grądzka ob. dy. Kë € "ege Oddział VI ca 2) Konefał REMA spadkowej śp ródek ca (1 zagr.); , dnia 20. kwietnia 1 j ciw Franciszkowi mçznej byza ora a SE Gig (gr); waj «©. | jast nieznane ARR m miejseo Jarosław Ee L ez. C IL 2134 > powiatowego ic | $ został do Jaworów GER (2 zagr.); aa: (Gda (4152 2—3 eil z Gwożdzea pozew isku przez Ryfkę Kołomyja Kołdnyja A 3 zagr.); miejsce pobytu e Kroemer, Bree własności realności lwh. WA TB współ De, e T S . 28r), Gwoździeć (1 zagr.), Rakowczyk gees KS sądu pos na => 3 ER GEES WE ; dziarzeć (1 i wowie przez Mich wego X. IL. w ń 25. maja 190 gl Pilzno larzeć (1 zagr.) ; w Zub ichała Serbinowicz me 9 rano. ja 1904 o godzini Par P , Łęki dolne (Wygod: ubrzy pozew o wykreśleni an rolnika e Ke S SH | a aai See de ee m, górne (1 zagr.); e ër 150 złr. Beer 300 ko sa ha Pany au nieobjętej masy Przeworsk Si usilna ob. dw. (1 ów (1 zagr); > || stał odstawie pozwu wyznaczoną zpn. |z miejsca Franci yza i niewiadomeg. iennów . (1 zagr.), Zadwórz e stała audyencya do us u wyznaczoną Zoranciszka Puzia oai: | a e a CS (A zagr.); 8 (1 zagr.); 31. maja 1904 o GE rozprawy na dzień SC dra Dawida Feia, ad Eege się ohatyn Batter (2 ën ZAST. ); j sala Nr. 7. „9 rano, do tego sądu Teni k w Nisku, 3 agr.) Konkolniki i Cele ZAŁ nże kurator zast ; Sa zagr.), Słob S gm. i ob. d e m strzeżenia praw nie ,. | objętą m ępywać będzie ni a: UE Lie ue SE Gan | 6 | AS ma O A się A ową, Katarzyny Byza i nie Śniatyn Dasima A dw. (2 zagt EI (A zagr.), Więckowice | tezie Aleksandra Łysiaka we Ko Si w rzeczonej uj Fr KE Pu iaczka ad Ilinee (id Monk ezpieczeństwo, dopóki ego koszt i nie Stanisławó Reżnów (1 zagr.), Bełełuja D JE tor ; , zgłosi | , dopóki on w sądzie się ni e ECH gyśnienizany KW ai (1 aa ka T wymienionego E EA ego es? po5 Ges Le Die weitere nie onie JE S Z zej sprawi : oobytu A ŁO. wlatow Ą j a Poi ob. dw (i zagr.), S ee, o jego koszt i CN Nisko, dnia 4. WR oda PRD” a Gygany d +20 agr.) Synowódzko | | zgłosi lub Mo ota w sądzie się nie i arnów (1 zagr.), Chmieló C. aa e zamianuj EE eu Ee małe ob. hd (1 zagr.); Zei, powiatowy S. IL Oddział I (fy, 6% W 1674-0 j Turka AK ob. dw. O zagr.) (l zagr); w, dnia 28. kwietnia 1904 LI Przeciw Jackowi P , | (4211) | Zaleszczyki N onka niżira (2 zagr,) UW K ara ` ý getowa niżnego któ awlikowskiemu z Re owosiółka (ż zagr.) Sie urka miasto (2 zagr.) ; ik gn | nieznane Wnieś órego miejsce pobytu jest Złoczów SA aer (A zge., A ZE IR e M 790,4 (1) (4158) powiatowego w GA e do e. k. sądu Geisen? EN a ` Dag SE 6 2a, dom powiatowym ae: | m przed e. k. sąSC Regetowa Sad gia, aczów H EE ? zagr. ), njeo j. masie s SEN awowi Aa n. 0 anowce ob. dw. (1 za > Vide Byś A BE karoli za Na podstawie (1 zagr.); gr.), lzydorówka ob. dw uchwała z W ne zpn. ma być Ad SE do rozprawy ZAWIE We ody ga -P 6) . Kani "LĄ. dawien ę Ab jar zień 25. maj Róża wąglik d Bielawce (41 zagr.) ido z" p Az) EH CHEN Ge Ce. i Geje, EE "AR A acz e 'T.), Wi 2 3 3 ac = S zeżeni We Podhajee EA EE ierzbowczyk (9 zagr.); wiązanej 2130 ga Stanistawów i ka Pawlikowskiego, ustanawia się paz Ja Zbaraż s». ca zagr.) ; i Ponieważ LEŻĄCEJ. i adwokata RA s pana dra Lisiczyńce (8 zagr.); bierey A ROG AR gdzie spadkoWë, AŚ kurator SAW F ? gege strzeżenia i JS anawia si a zed rzeczonej zie ku EE EW ray ak (9 zagr.); adw. et al E SC äerer, dopóki o ER B aniowce (4 zagr. S e Tenże k za Y tanisławowie. le się nie zgłosi lub OD Sam W SĄ Domi! Browary (A > > obódka muszkatowiecka (3 zagr.); Deele | będzie tych A S pełnomocnika nie za Drohobycz Lityni Miasto (2 zagr.) ; / ZEN i niebezpieczeństwo ds na ich Galice a powiatowy, Oddział II H (DA. P. Łużek dolny (4 zagr.), Rab Dages zgłoszą „lub | lomocnika Së „dnia 18. maja 1904. usiatyn Ch 8r); .), Rabczyce E nie es SZ J horostków (40 C. k. Sąd T 1 EE Piw (Hutki chi dac PZŁ Stanisławów, odnie Fig. kvit Ke A Kołomyja E e e zagr); . kwietnia 1904. mortyzac e Mościska Sa 220 Oba L zagr.) ; T G. Zl. N R anniki (2 ć a . Gz. Ów. . Z. Ne. V. 104 G RA ie Nowy E ER (6 zagr.); Chlipla (4 zagr.); || miej e = (4196) | leitet Das E T Mo Be A ; rzemyśl ul. węgie i » || miejsce pobyt e owi Lynn, któ ; züglich eine orodenka Ba Przemysłan Ł ly ęgierska (1 za , 8 pobytu jest nie , którego | reina zur s von dem Gi mór świń Gate d adańce (5 zagr.), Błotni gr.); został do niżej nieznane, wniesion „zur Austattung h ! Gisela Ve yo Knihynicze (8 , Błotnia ob. dw. (1 z przez fg J wymienionego ym |chen in Wien un g heuratstahiger Mad . O : S pak: M S t ; S Rudki e, gur ok dw GE gna | ESS o Sk wa rewię poto | az des O e, , W; : d b à s Sa d S p 1 A Sambor e a Oé Kw. (Zagaje 2 04 TN podstawie SÉ por gio koron. | die R duetiga AE 24.905 Faro TAA Skałat Kalaharówi A Wata SO TE || 770% o B dni zapłatę lub wniesienie zaada Giza Nr. 28.0047 ae GANI ałahar E KA 0d Benes aE An gestellten De Sok ałaharówka (4 zagr.), Now cze (7 zagr. Celem strzeżeni e fas Amort A CZ ch (1 o Nowosiółka ks zagr.) ; nawia się a dak pozwanego ustaZe hiemit MNA © ein, > GEM Ć zagr.), Czerniejów (3 zagr.), Ch z ; | o ebren, dE e z von 6 W A e: a da GC aty ; D .), Chomiaków A S czonej s z E D é be| run I er letzte Stryj gribog A mała (3 zagr.) ; bezpieczeństwo, Ce na jego keszt ie ken: Ee in der „Gaz ia Mas” AE Bonie We ob. dw. {1 zagr.) AE ONO E się nie potschein eh dee und (ef ze aka R. zagr.) ; : agr.) ; . k. Sąd krajowy jak mianuje. losem Ablauf gen, widrigenfalls nach fruch : Zaleszczyki AK (23 zagr.) ; Odd zy A8 0 handlowy, potsch Ą au dieser Frist der ed hte l t ST orskie ob. dw. 2 ` Lwó d ział IV. È en für amortisirt 8 schte De See Lwaszkowce (1 6 ów, dnia 10. maja 1904. Bhi eran Ad Rechts Trawotłoki (Ławrykowce 3 zagr.) L ER = Bro GN CERN Pa V Ee „ez. O. HL 178% , . März . Bohorodczany Bok wa (1 zagr.), Bohorod EN | Ereng TRTA ER d 1904. Ch ; _ Sadzawka zai |. odczany stare (2 CZy KOWI wniósł Michał e 1-| L. cz. T: p dee Libiąż (1 ee gr.), Sołotwina; (2 zagr.), Us ustalenie granie, na o skargę R ez Q) (3454 Wściekli ls eh (zagr.); ea zaje 1904 godz 11 M i Uk na | w R zowie m obwodowy jako Ae zna Mościsk okietnica (L zagr.) ; i f w wy| Holzera w raża na żądanie Kd ëtt Horysławiee ; -e Ustanowiony dla strzeżeni SEET „Rzeszowie, jako zarz m Izaka J Zast nego kurator zezenla praw ej Chaim ądcy mas Przemyślany SE Wi S Së w Gierczycach A Aska. ach Ii amortyzacyjne 2 AE A, postępowanie adowice Dunajów (1 zagr; sam lub , zastąpi go dopokąd * it | patrzonych podpi etów wekslowych z Zaleszezyki Tarnawka górna (1 zagr.); c przez pełnomocnika pokąd on się | przyjeme „podpisem Mojżesza Kanarka Sa S ); ` i . k ere JKI Zaleszczyki (2 zagr.) ; . k. Sąd powiatow Oddzi zgłosi. Steng: i pod n Chaima Ka AA Ry A a > : D k i d rmela Lwów ul. Klonowicza (1 zagr.) ; See kosa ET kor., maż augit EGO k o a 3000 wypełnion p or. z reszt ie | waka si, w ciągu AD 4 posiadacza ya ge ogłoszenia tego edykt ni licząc od dnia yktu w urzędowej „Gaże TTT cie Lwowskiej, weksle te w tut. sądzie zło żył, albowiem po bezskutecznym upływie tego czasokresu weksle powyższe na ponowne żądanie p. Izaka Holzera za umorzone i nie ważne uznane będą. C. k. Sąd obwodowy, Oddział II. Rzeszów, dnia 9. marca 1904. G. ZL. Ne. V. 168;4 (3) (3418 3—3) Dem Elosor Strikler Kaufmann in Hus saków ist im Jahre 1901 eine Verkaufsur kunde über fünf Lose und zwar: a) ein ital. Kreuzlos Serie 10420 Nr. 36; b) ein österr. Kreuzlos Serie 1613 Nr. 40; e) ein Dombaulos Serie 7980 Nr. 81; d) ein ung. Kreuzlos Serie 451 Nr. 18; e) ein serb. Staatslos Serie 9687 Nr. 58 und f) ein ungar. Iosziolos Serie 6690 Nr. 52 in Verlust gerathen; diese Verkaufsur kunde war durch die Firma Eduard Urban in Brünn ausgestallt u. trag das Datum Brünn 17. Mai 1890 u. das Nr. 29973 es wird jedem, der diese Urkunde in den Han den haben diirfte, aufgetragen, dieselbe bin nen eines Jahres, sechs Wochen u. drei Tage, so gewiss vorzubringen, als sonst diese Urkunde iiber neuerlichen Antrag des Bitt stellers, als nichtig erklart werden wird. K. k. Bezirksgerich Abtheilung V. Mościska, am 12. April 1904. L. cz. T. IV. 2/4 (2) Amortyzacya. Na wniosek Nussina Rosnera, kupca w Żabnie wdraża się postępowanie celem amortyzacyi zagubionej książeczki wkładko wej Towarzystwa kredytowego da handlu i przemysłu w Tarnowie Nr. 6412 na imię Nussina Rosnera wystawionej na 251 kor. 25 hal. opiewającej. Posiadacza powyższej książeczki wkładko wej wzywa się przeto, aby zgłosił się ze swcjemi prawami w ciągu jednego roku, w przeciwnym bowiem razie po upływie po wyższego czasokresu za nieistniejącą uznaną zostanie. C. k. Sąd obwodowy, Oddział IV. Tarnów, dnia 12. kwietnia 1904. (3410 2—3) L. ez. T. II. 2/4 (4) (3453 2—3) C. k. Sąd obwodowy jako handlowy w Rzeszowie wdraża na żądanie p. Izaka Holzera, jako zarządcy masy konkursowej Chaima Karmela postępowanie amortyzacyj ne zaginionego blankietu weksłowego na 4200 kor. opiewającego, zaopatrzonego podpi sem Nusena Zuckera jako przyjemey i podpisem Chaima Karmela jako wystawcy, zresztą nie wypełnionego, i wzywa się posiadacza tego wekslu, aby w ciągu 45 dni licząc od dnia ogłoszenia tego edyktu w urzędowej „Gaze cie Lwowskiej“, weksel ten w tutejszym są dzie złożył, albowiem po bezskutecznym upływie tego czasokresu weksel powyższy na ponowne żądanie p. Izaka Holzera za umo rzony i nieważny uznany zostanie. 0. k. Sąd obwodowy, Oddział II. Rzeszów, dnia 18. kwietnia 1904. L. ez. T. 16/4 (2) (8603 1—3) Na wniosek Stefanii Ruth we Lwowie wdraża się postępowanie amortyzacyjne co do książeczki galicyjskiej Kasy Oszezędności Nr. 122993 na 1030 kor. na imię Stefanii Ruth opiewającej do Nr. 10620 winkulo wanej. Posiadacza powyższej książeczki wzywa się, aby się zgłosił ze swojemi prawami w przeciwnym bowiem razie wspomniana książeczka po upływie sześciu (6) miesięcy od dnia ostatniego ogłoszenia licząc uznaną zostanie za nieistniejącą. C. k. Sąd krajowy cywilny, Oddz. VII. Lwów, dnia 15. kwietnia 1904. L. cz. T. 66/2 (5) (3599 1—3) Na wniosek Aziendy austr. frane. To warzystwa od szkód elementarnych i wypa dków wdraża się postępowanie celem amor tyzacyi rzekomo przen wnioskodawezynię zgubionej asygnacyi na dopłaty do asygnaty kasowej Nr. 342 na 200 kor. opiewającej, e. k. uprz. galie. Zakładu kredytowego wło ściańskiego we Lwowie. Posiadacza powyższej asygnacyi wzywa się przeto, aby zgłosił sie ze swojemi prawa mi w ciągu jednego roku, 6 tygodni 5 dni w przeciwnym bowiem razie po upływie po wyższego czasokresu za nieistniejące uznane zostaną. C. k. Sąd krajowy cywilny, Oddział VII. Lwów, dnia 18. kwietnia 1904. L. ez. T. 22/4 (2) (3600 1—3) Na wniosek Racheli Kriss we Lwowie wdraża się postępowanie celem amortyzacji następującego rzekomo przez wnioskodawczy nię zagubionego weksla z daty „Lwów 23. lipca 1902 na 480 kor. opiewającego, 3. li 10 stopada 1902 platnego we Lwowie przez dr. | z dnia 13. marca 1890 Nr. 4186 pod ozna Janusza Onyszkiewicza na własne zlecenie wystawionego i żyrowanego a przez p. Ro mana Kukawskiego przyjętego. Posiadacza powyższego wekslu wzywa się przeto, aby zgłosił się ze swojemi pra wami w ciągu 45 dni, w przeciwnym bo wiem razie po upływie powyższego czasokresu za nieistniejący uznany zostanie. Ok Sąd krajowy jako handlowy. Oddział III. Lwów, dnia 22. kwietnia 1904. L. ez T. 17/4 (2) (3714 1—3) Na wniosek Zofii Bogaryn wdraża się postępowanie amortyzacyjne co do dwóch książeczek wkładkowych galicyjskiej Kasy oszczędności Nr. 95297 na 441 kor. 44 hal. i Nr. 142858 na 164 kor. 62 bal. na nazwi sko Zofii Bogaryn opiewających. Posiadacza powyższych książek wzywa się, by się z swojemi prawami zgłosił w prze ciwnym bowiem razie wspomniane książeczki po upływie sześciu miesięcy od dnia ostatnie go ogłoszenia licząc, uznane zostaną za nie istniejące. ©. k. Sąd krsjowy cywilny, Oddział VII. Lwów, dnia 15. kwietnia 1404. L cz. T. IV. 4/4 (3) Amortyzacya. Na wniosek Banku kredytowego dla handlu i przemysłu w Nowym Sączu wdraża się postępowanie celem amortyzacyi rzekomo przez wnioskodawcę zagubionego kwitu wzglę dnie oświadczenia z daty Tarnów 7. maja 1901 Nr. 3986 wystawionego przez Towa rzystwo eskontowe w Tarnowie, a stwier dzającego odbiór kwoty 770 kor. złożonej przez rzeczony Bank kredytowy tytułem kaucyi do funduszu zabezpieczenia Towarzy stwa eskontowego w Tarnowie. Posiadacza powyższego kwitu względnie oświadczenia wzywa się przeto, aby zgłosił się ze swojemi prawami, w ciągu jednego roku, w przeciwnym bowiem razie po upły wie powyższego czasokresu kwit ten za nie istniejący uznany zostanie. C. k. Sąd obwodowy, Oddział IV. Tarnów, dnia 27. kwietnia 1904. L. cz. T. 18/4 (2) Amortyzacya. Na wniosek Zygmunta Butelskiego kra marza wiktuałów w Krakowie wdraża się po stępowanie ceiem amortyzacyi rzekomo wnio skodawey przez nieostrożność zniszczonych dwóch kart zastawniczych kasy Oszczędności miasta Krakowa a mianowicie: 1. z dnia 3. października 1903 Nr. 18330) ne pożyczoną kwotę 8 kor. oraz 2. z dnia 14. października 1'03 Nr. 19212 na pożyczoną kwotę 80 kor. Posiadacza powyższych dwóch kart zasta wniczych wzywa się przeto aby zgłosił się ze swojemi prawami, w ciągu jednego roku sześciu tygodni i 8 dni w przeciwnym bo wiem razie po upływie powyższego czasokresu za nieistniejące uznane zostaną. C. k. Sąd krajowy cywilny, Oddział VI. Kraków, dnia 11. kwietnia 1904. (3823 1—3) (3788 1—3) Le Ne. I. 582/4 (1) (3702 1—3) C. k. Sąd powiatowy w Wadowicach wdraża postępowanie względem uznania za umorzone zaginione poświadczenie depozy towe węgiersko-francuskiego akcyjnego To warzystwa asekuracyjnego (franco-kongroise) w Budapeszcie z dnia 20. lipca 1890 Nr. 3808, stwierdzające złożenie w zastaw po licy asekuracyjnej Nr. 25.060 na imię Zyg munta Wallnera wystawione i wzywa się każdego, któryby powyższe poświadczenie de pozytowe posiadał, aby takowe w ciągu 1 roku 6 tygodni i 8 dni licząe od dnia ostat niego ogłoszenia tego edyktu w „Gazecie lwowskiej* tutejszemu e. k. sądowi okazał. C. k. Sąd powiatowy, Oddział I. Wadowice, dnia 19. kwietnia 1904. L. cz. T. 21,4 @) Amortyzacya. Na wniosek Miejskiej Kasy Oszezędno ści w Bochni de praes. 22. kwietnia 1904 T. 21/4 (1) wdraża się postępowanie celem amortyzacyi następujących rzekomo przez wnioskodawezynię zagubionych do niej na leżących siedmiu wkładkowych książeczek tejże miejskiej Kasy Oszezędności w Bochni a mianowicie: 1) z dnia 14. czerwca 1888 Nr. 3122 pod oznaczeniem Marya Jeżowa na kwotę 120 kor., 2) z dnia 25. paździer nika 1868 Nr. 3806 pod oznaczeniem Mi chał Baran na kwotę 352 kor., 8) z dn. 26. lipca 1888 Nr. 3183 pod oznaczeniem Widta Paweł na kwotę 168 kor., 4) z dnia 26, lipca 1888 Nr. 3184 pod oznaczeniem Wa lenty Paleński na kwotę 166 kor., 5) z dnia 16. maja 1889 Nr. 3624 pod oznaczeniem Józef Kumor na kwotę 200 kor., 6) z dnia 13. czerwca 1889 Nr. 3660 pod oznaczeniem (8727 1—3) Franciszek (łajdecki na kwotę 15 kor., 7)! czeniem Mozes Hirsch na kwotę 543 koron. Posiadacza powyższych siedmiu książe czek wkładkowych wzywa się przeto, aby zgłosił się ze swojemi prawami w ciągu sześciu miesięcy w przeciwnym bowiem ra zie po upływie powyższego czasokresu za nieistniejące uznane zostaną. C. k. Sąd krajowy cywilny, Oddział VI. Kraków, dnia 238, kwietnia 1904. Le Ne. V. 62/3 (3) (3514 1—3) C. k. Sąd powiatowy w Hcorodence wdraża p°stępowanie amortyzacyjne względem książeczki wkładkowej Towarzystwa zaliczko wego i oszczędności w Gweźdzcu z dnia 14. marca 1898 Nr. 225 na kwotę 110 kor. z odsetkami do 1,7 1903 w kwocie 38 kor. czyli zazem na kwotę 148 kor. 0l hal. opie wającej na imię „Biker Chalim* w Rakow cach wystawionej i wzywa posiadacza tej książeczki, by w ciągu 6 miesięcy od dnia ostatniego ogloszenia edyktu w Gazecie Lwowskiej w tut. Sądzie zgłosił się, ksią żeczkę tę tem pewniej przedłożył, ileże po bezskutecznym upływie tego czasokresu, ksią” żeczka ta za umorzoną mocy prawnej pozba: wioną uznaną zostanie. C. k. Sąd powiatowy, Oddział V. Horodenka, dnia 29. marca 1904. ĘĄ. ep T. 22/3 (8 (3091 1—3) Ha speeop Mapmi Bomansckoï, papa: Wae CA HOCTYNOBAHE AMOpTM3ANN( CKABOEMO gefong BHCCKOTABIAHW 3ATyŐNCHOŤ KHMKOUKA BKJIAĄKOBO1 ToBapnerBa „ŃJonckuń Bam“ — B baang a. 28 BucTaBieHoi zaa 23%. %oBTHA 1899 nma Mapui Boxnassckoi mig amegem Ocupa Bytaqaubkoro HI Ha KBOTY 1555 Kop. 33 cor. BHCTaB.IeHOI. Hocixnarena noBiemoi KHMKOTKH RBA Bae CA HpOTe mo BTOJIOCHB CA 8 CBOIMIH IpaBaMA B UpoTary O4H0ro poky D ropp i3 Ann, B nporuBinu caydało HO ena NOBHCMOTO peTeHNA y3HaHa 3icTaHe AKO HeóyBaJia. II. x. Cya okpyskanń, CraanemaBiB, gua 12. wanns 1904. Doniesienia prywatne. Kupujcie tylko trochmal brylantiewy ,.iiażanta*! "A7sazędzie do nabycia. Handel Spleckiego, Lwów, ul. Batorego 2 rozdaje próbki darmo. K, RZĄCA i Wody lowość! Już został przeprowadzony ” Bazar krajowy we Lwowie z ul. Trzeciego Maja do Hotelu Georgea i poleca w wielkim wyborze Wyroby powreźnicze, Hamaki, Przybory gimnastyczne, Sznury, Naczynie kamionkowe z Poremhy, Zabawki dziecinne z Jaworowa, Wyroby szcęzotkarskie inżyniera B. Boguckiego i t. p. Towar świeży doborowy! Ceny znacznie obniżone! Fabryka wód mineralnych szla pod firmą CUHMURSKI w Krakowie, ul. św. Gertrudy l. 4 wyrabia pod kontrolą komisyi Przemysłowej Tow. Lek. Krak. polecone przez to Towarzystwo mineralne odpowiadające składem chemicznym wodom: Bilińskiej, Gieshiiblerskiej, Selter skiej, Vichy, Maryenb'dzkiej, Homburg, Kissingen, tudzież SPRCOYALNIE LECZNICZE, jak litową, bromową, jodową, żelazistą, kwaśną, oraz norm&lxe wody mineralne z przepisu prof. Jaworskiego. Sprzedaż cząstkowa w aptekach i drogusryach. SemnizE. ma ząGEaNIe IRA d Główny skład dla Lwowa w aptece J. Wewiórskiego, Halicka 5. Nowość! Kawa palona z własnego parowego palenia codziennie świeżo palona! i-awa palona ściśle podług zasad hygieny, zapomocą gerącege powie trza — znakomita w smaku i aromacie — codzień świeżo paloma ! ila kilo kawy palonej Melange Nr. I. — zł. 70 et 5 Nr. I. — „90 , „NOC A (0 5 NON 1 320 Melange cesarska Nr. V. 1 „ 40 3 s 3 Kawa palona za pomocą gorącego powietrza posiada zalety iż: zachowuje znako` mitą aromę, czysty delikatny smak, największą wydatność, z tej przyczyny zD2 cznie tańsza w użyciu aniżeli kawy palone w inay sposób. Kawa palona pakowana w woraczkach pergaminowych w wadze 1, */,, `a i *, kilo. | Peleca handel herbaty i kawy EDMUNDA RIEDLA we L W O W I E, ul. Teatralna 3, naprzeciw Katedry. KSC) 4:4 Li i XXXI, Zwyczajne Walne Zgromadzenie Powiatowego Towarzystwa zaliezkowego w Sanoku, odbędzie się dnia Ss SBBOBCOSZOCOGGORGCGOECEFOUCSEGYSGOOVVL 1. maja 1904 o godzinie 1l rano w sali Rady powiat. w Sanoku. o. PIGUŁKI BLANGCGARDA E Porządek dzienny: < POTWIERDZONE PRZEZ AKADE MIĘ MEDYCZNĄ W PARYZU = 1. Zagajenie. OE y Bladaczce, Niedokrwistości, Bladości cery, w Syfilis orga© 2. Odczytanie protokołu z ostatniego Walnego Zgromadzenia. © licznym (nabrzmienia, siram, wole na szył: SC "bach SPowodowanych zarodkiem skrofua 3. Sprawozdanie Dyrekcyi z czynności i rachunków za rok 1903 l @ + Doza: 2 do 6 Pigułek dziennie. — BLANCARD & Cie, 40, rue Bonaparte, PARIS.” @ We Lwowie w aptekach pp.: Mikolascha, Wewiórskiego i Ruckera. W Krakowie w aptekach pp.: Redyka, Wiszniewskiego i Mikuekiego. 4. Sprawozdanie Komisyi rewizyjnej z czynności i z rachunków Dyrekcyi Za rok administracyjny 1903 i wniosek na przyjęcie sprawozdania do wiado ści i udzielenie Dyrekcyi absolutoryum z czynności i rachunków za rok | summen 03. BEE vc WE e E z © 5. Wybór 4 członków Rady nadzorczej w miejsce wylosowanych. — > = e 6. Zatwierdzenie wyboru członka Dyrekcyj w miejsce wylosowanego |% tosto 55.55.55 dododo dodo eoo See KAI W. P. Wojciecha Wasilewskiego i zatwierdzenie wyboru trzech dyrektorów | *% TF > $ Zastępców. "a sę Hygieniczne tutki „PRIMUS“ Gei %. Wybór Komisyi rewizyjnej z trzech członków. żę) z watą preparowaną chem. „OPTIMUS“, usuwającą GR 8. Przystąpienie do Związku towarzystw zarobkowych i gospodarczych. | *% istotnie nikotynę z dymu tytoniowego, co odnośne baGe 9. Zmiana i uzupełnienie statutów. Ze EE GE ee z TEDA S panie ; ` ibułki franc E w “ | egipskiej są ostatnim >. i 10. Wnioski: w sprawie personalnej — wniosek WP. Dra Natana Neben| Ze dodatnim wyrazem wysiłku na Ezi E palenia. GR ahla. | i r 9 Do xabycia w fabryce tutek „PRIMUS“ Lwów, ul. Mickiewicza 2. Gei Dr. Stanisław Lobaczewski, Biodiesel, | a R R AC lb M tg s sekretarz. prezes. KELES SESSIE SESSE een Towarzystwo Wzajemnego Kredytu w Krakowie eskontować będzie weksle z terminem 3-miesięcznym za opłatą A, 1i 0 » nm 4 D D D A a 6 OI zał DI 5 12 lo 7 Kraków, dnia 1. maja 1904. DYREKCYA. zamknięcie rachuzków Towarzystwa wzajemnego kredytu w Krakowie i Filii we Lwowie z dniem 31. Grudnia 1903 r. Btw Rachune« bilansu z dniem 31. grudnia 1903 r. ge "emgeet = = "EE EE ie ci e — az == DŘ Se K h. l leren, 6 26. © . eer 2 2 c 92.930 | 44 Uian Giono o o . . . . . e . „4.0. ZB 2,218.645 Wakat lui "Ee JE SAO 6,681.539 | 64 ENEE . . s o Ce e a . CIE 5,171 975 FADNUNEP"PICZĘCY "0. || me dE — o 4fP_ 2,939.199 | 79 a „ rachunek bieżący . . . . . . Leg. 4. — em LEE Fundusz rezerwowy : p A, Ee EE EI ten A SE 807.150 K. 81.000 w 47, listach galicyjskiego Towarz. Kred. ziemsk. Procent od weksli pobrany za rok 1904. . . . . . . . . .” . 56.028 MUZ EA "AO RC: . . K. 80.358— Fundusz rezerwowy A. . . «. « « « 1 » K. 86 696 40 K. 5.000 w 4*42/, listach Banku hip. po 101—75 „ 5.087-50 Fundusz rezerwowy B. na straty z kursu wynikłe „ 5.98723 92.683 Książeczka własna Nr. 11.640. . . . . . . . . „n 7244.18 92.653 | 63 (iesen M . O OOSE 5.661 EE. SE A... OR. a = 28... -ZNNASE 174.669 10,006.153 | 50 10,006.153 i Straty. Rachunek zysków i strat. Procenta od wkładek ma książeczki . . . « » « « « m ew 215.736 | 80 Procent od weksli : s „ atschunku bieżącezow wj... AED. 58.819 | 82 Przeniesienie z roku 1902 . . . . . . K. 59.547:80 S „ weksli reeskoniowanyche. -. . . „. Fo»... ee 2.948 | 82 w roku 1903 pobrano . . « . « . . » 876.498:59 Koszta administracyi: płace, druki, czynsz, koszta prawne K. 435.046 39 kp = ae ee 0: 65.694 —56 Na rachunek roku 1904 odpada . . . . „ 56.023432 Koszta administracyi: podatki i należytości . . -49% Pozostaje na Weg roku 19030 „0 EE 379.022 | 97 z l oj, od rachunku bieżącego . . . . . o -. . l a 104.357 | 43 do 1902 108.360 | 94 Odzyskane Maly >... JEZ"... 2. 17.607 | 24 Odpisanie należytości wątpliwe 38.083 | 77 Odzyskane podatki za lata 1894-5-6 i %. . . . . . . . 102.031 | 71 Zysk 174.069 | 20 | 603.019 | 35 605.019 | 85 Przychód. Wyciąg z ksiąg kasowych za rok 1908. Rozchód. "zr" a MT: | b | j K, Saldo gotówki z roku 1902 . . . . e « « « » oe a T 144.767 | 39 Mirani aroe a a ee a 146.882 Udziały wpłacone w ciągu roku . . . « « » » e d e 211.028 | 28 | Zwrot wkładek ua książeczki = . o ap. a e o + «68 9,219.520 Wkładki na książeczki . . . . . « « « « K. 8,848. 120:— S Wypłaty na rachunek biezągya . .. JSON A 21,472.451 Procent skapitalizowany . . . «. « . « «1: « „ 192.6381:32 9,040.751 | 32 Weksle Członków . . . . . . . = 20,765.197 Wpłaty ma rachunek bieżący = . . . « -. «1 +6 2 « e . 21,084.938 | 9: Spłata weksli resskontowanych . . . -s e s a 0141 2 4,277.565 EE. a E Be e EEN 21,198 359 | 25 Procent od weksli reeskontowanych 7.948 WelmileSEeSzantowknó . « ea ae 2 26 6 Wg 4,240.692 | 40 » ns wkłsdek zapłacony Procent od weksli Qzłonków . . « «aa 1 1 375.408 | 59 » » „ Skapitalizowany 215.786 n oi. EE s 104.357 | 43 7 „ rachunku bieżącego . « « a 2 2 1 4 6 0 1 58.819 Odzyskanaciay.. . .. . „Mo. «RW... 0, 17.607 | 24 Wypłacona dywidenda za rok 1902. . . « 1 « 1 2 2 1 1. 1 93 243 Odzyskane podatki za lata 1894-5-6-7 . . . « » » » . . . 102 031 | 71 E Emitnie za Rade O WO e er EES 23.317 r Koszta administracyi « e p < e sosoo oeo a 65.694 Zapłacone podatki i rależytości . . . . . 14.492 Podatki zalegie za r. 1899 do 1902 ` 28.174 Capano neloy asai c ee E 38.083 Gotówka w kasie. . . . . . . SE, wé a . . 92.930 | 56,520.057% | 46 zm 56.520.057 Kraków, dnia 31. grudnia 1908 r. Dyrexcy a. ILomisya kontrolująca. z. Słonecki. J. Głażewski. Dr. F. Paszkowski. Krzysztof Abrahamowicz. Tadeusz Cieński. Maryan Dydyński. Naczelnik biura: W. Koznbowski. pz ` z h ag = ` = Zeen FARYKA ASFALTU I PAPY DACHOWEJ iGi-ZYSZKRIEWICZA CE Brobne ogłoszenia od wyrazu petitem 3 hałerzy, tłustym petitem A halerzy. PŁYTY ppm |E „BI TUMDARENTÓA. | HOLA d FSTYLGW ARA JĄ KU ASFALT DO OSUSZANIA K | ZAWIŁGOSORYGH SCIAN. KA | NISZCZY DRZYBEK DRZEWNY JE: W BUDYNKACH. SZ = W. * Go ażne dla Pań! Zdolna krawczyni (z do brym krojem) poszukuje zajęcia w domach prywatnych w miejscu lub na wyjazd. — Warunki przystępne. Adres: Klementyna Dsbrowolska, Lwów, ul. Z, blikiewie:a 1. 2, II. piętro Ogromna NĘGZA. Sercom ofiarnej publiczności polecamy najgorę cej Józefę Sikosińską, dotkniętą nieuleczalną wadą serca, sparaliżowaną, chorą na oczy, po zbawioną wszelkich środków do życia. — Zwra camy się z prośbą o nadsyłanie łaskawych datków do Administracyi paszego pisma. d H SS A Ven | | Żda SZLAG "Z -WEDANERTÓWI neh 3 EE | kef Sub VK NI H F 7 5 Ges R Najnowszy skorowidz galicyjski wydany w 1904 roku poleca egzemplarze oprawne po 5 kor. 60 hal. z przesyłką 6 kor. 20 hal. SOK Ło WSKEIEGO Biure dzienników, czasopism i ogłoszsń, Lwów, Pasaz Hzusmana 9. Panienka, uczenica ze szkoły p. Laur, przyjęłaby Iekeee udzielania dzieciom początków gry na fertepia nie. —— Wiadomość: ul. Franciszkańska L 10, u p. Malzacherów. wagonety i szyny kolejki wąskotorowej, nadające się do przewozu drzewa, kamienia, cegieł, torfu — pozostałe z masy konkurso wej gospodarskiej — w całości lub partyami do sprzedania. Weleezimy na spłaty losy krakowskie. Cena na spłaty 96 kor. 84 hal. razem z stem plem i podatkiem. Pierwsza rata 4 kor. Przewodniki po zćrejowiskach zagranicznych jako| Zgłoszenia z podaniem reflektowanej ilości | 84 hal. dalsze (23 rat) po 4 kor. Inne | + zła fi ią 7 Li W 1a A 3 T Biura ea Lwów, pasaż Hausmana koszta Ózd ) o. pocztowe też rozkłady jazdy po W SZY stkich D olej ach curo | pod „Wagonety* za okazaniem kwitu inser. bezpłatnie. pejskich utrzymuje stale nA składzie a najlepsze gatunki © w A smaku czystym i are matycznym po et, 90, 26, zł. 1, zł. 1.04 i 1.08 za pół kilegr. polesa handel herbaty 1 kawy Edmunda Riedla, Lwów. Biuro dzienników, Pasaż Hausmana 9. Utrzymuje na składzie cza sopisma zagraniczne FRANCUSKIE humorystyczne: Fin de siecle, Frou-Frou, Jean qui rit, Journal p. tous, Rire, Rire et ga lanterie, Sourire, Vie en culotte ron ge, Biblioteque moderne. Schütz i Uhajes | Pociąg p $ Dom bankowy Lew, ph Maryaeki | 7. ST. SOKOL WSIE Biuro dsienników, czasopisrm i ogřtosztń. Lwów, Pasaż Hausraana 9. Ruch pociągów kolejowych obowiązujący z dniem 1. maja 1904 r. (Czas środkowo-europejski). Do Lx owa n eae e z Brzuchowio 646, 805 rano, 1239, 3800 i 439 po południu, 6:00, 804 i 912 wieczór (od 8/5 do 11/9 włącznie). z Janowa 820 rano, 116, 445 po południu, 9'25 wisezór (od 1/5 do 30/9 włącznie), IGH0 wieczór (od 15/53 də 81/3 włącznie w niedzie:e i święta). z» Bieie: ei, 4:35 wieczór od 1/6 do LIJ9 włącznie w niedziele i święta). % Lubievia W. 1-35 wieczór (od 15/5 do 11/9 włącznie w niedziele i święta), Pociag e. = | ze Lwowa | | lozalne. do Brzuchowie 7 10 rano, 930 i 11:45 przed połud, 1-05, 3:35, 5/05 po poł., 7:05 i 8:17 wieczór (od 8/5 do 11/9 włącznie), IO w nocy każdej „ niedzieii). do Zółkw: WI wieczór (każdej niedzieli). do Janowa 6'50 rano, 9 L5 przed poł. (od 1/5 do 30/9 włącznie') 1-35 poł. (od 15/5 do 81/8 w niedzielę i święte), 3-18 po poł. (od 1/5 do 30/9 włącznie) i 5:48 po poł. koc: do Szczeren 145 po put. (vd 1/5 do 11/9 włącznie w niedziele i święta). do Lubienia W. 215 po poł. (od 15/5 do 11/9 w niedziele i święta). przych Na dworzec główny Z aworoa głównego s ® ; : S Mater ACE z lekan (Jass, Bukaresztu, Konstantynopola), Żydaezowa. Dolado Krakowa (Wiednia, Wrocławia, Berlina, Warszawy, Pragi, d tyna (od 1/10 do 80/4), Zaleszczyk, Nowosielicy, Ber homethu, Karlsbadu), Rozwadowa, Jasła, Chabówki, Zakopanego przez i czysto włosienne po zł. 14, 16. 18, 20, 22, Czudina, Serethu, Radowiec, Dorny Watry i Suczawy. Rzeszów, Orłowa, Nowego Sac:a 24 do 32. Materace z morskiej rośliny po zł. z Krakowa (Berlina, Wrocławia, Warszawy, Wiednia, Karlsbadu, |f 251] — H do Tekan, (Jass, Bnkaresztu, Constancy), Korosmezó (od 1/5 do | 6:50, 7, 8 do 10. Materace spreżynowe, sicndż Wieliczki, Orłowa, Nowego Sącza, Jasła, Chabówki, a. a rage Seretu, Berhowetu, Brodiny, Suczawy, i Cp > A EE Zakopan* zo. orny Watry, Koemania. i niki, poduszki, ą E E S t. CG | z Tarnopola Borek wielkich, Grzymałowa. — | 41UFfE do Krakowa, (Wiednia, Wrocławia, Berlina, Pragi, Karlsbadu), największy wybór w specyalnej pracowni kol BS, Krakowa (Berlina Wr aiw iwdnią. Kavisbua Chyrowa, Pesztu, Sambora, Sanoka, Mon Taboreza, Ryma der i materaców JÓZEFA SZUSTERA, Lwów, PR) Owoc. | AR A ELODIE a nowa. Iwonicz, Jasła, Stróż, Mielca, Orłowa, Wieliczki, Ke "=" Tagi), | riowa, Nowego Sącza, Oświęcimia, Zakopanego przez i Wooda ul. Kopernika o. Przemyśl, Wieliczki, Rymanowa, Sanoka, Chyrowa. DE i „u SÓW SS = 6'10 | z Iekan, Czortkowa, Kałusza, De atynu przez Katomyję (od 11/6 do lekan (Jass, Buk:res tu, Botusza n), Żydaczowa, Potutot, Kupię realność do 80/9 w niedziele i śwista), Kó:64mez6 (od 1/5 do 30/9 Kö ósmezó, Czortkowa, Nowosieiicy, B rodiny, Putny, Dorna wł.), Brodiny, Putny, Śuczawy, Dorny Watry (od 1/7 da Watry fod 1/7 do 31/8), Suezawy. we Lwowie w śródmieściu w cenie 24? Ba o aa do A A 0R (Kijowa, Odessy), Brodów, Kopyczynie, Husia e . z Rawy ruskiej, Sokala. yna, Czortkowa 306.000 da 400.000 karo::. — | 740] z Podwołoczysk, (Odessy, Kijo va), Brodów. do Fiawoeznego (Pesztu), Drohobycza, Borystawia. l — | T45 | z Ławocznego, (Pesztu), Chyrowa, Borysławia, Kałusza. do Jaworowa. Połowę zapłacę gotówką. Ofer: y pod gn GE A SE Chyrowa. r de E 2 (Wiednia, Wsocławia, Berlina, Draat Karlshadn), = i is] Żydaczow: ; "ae jambora, Chyrowa, Ro:wadowa, Nadbrzezia S. K. nr. 100 poste restante, Lwów, Ber SEHR | ubaczowa, Sambora, Ohyrowa, adowa, » f e Zë S A "am ` Z 820 | z Jaworowa. Zakopanego (via Kraków od 25/6 do 15/9). za okazaniem kwitu inseratowego. — — | 855|] wk (Berlina, Wrocławia, Warszewy, Wiednia, Ea | do Krakowa, (Wiednia, Warszawy, Pragi, Karlsbadu), Sanoka, S i ragi), Zakopanego przez Kraków, Wieliezki, Stróż, Orłowa, Rymanowa, Iwonicza, Tarnobrzegu, Stróż, N. Sącza, Orłowa Pośrednictwo wykluczone. Mezó Laborez (Pesztu). i (sd 1ji do 15/9), Oświęcim. S — |1002 | ze Stryja, Borysławia. Ł: go. Chyrowa, Borysławia, Kałusza, Chodorowa. Do sore liteściwych polecamy — |1020 fz SS, Jarosławia, Lubaczowa. e JEE orysławia, Kałusza, Chodorowa — 9 À 'omyi ACZOW r, Kórósmez0. SARE ha Az rodzinę z 5 osób, mąż (lakiernik) bez pracy, || — | jg | z Seier Kalusza, Ohytowa, Borysławia, Kochawiny. E EISA żona zaś chora a troje dzieci, pozostają w wiel|| 130| — | z Krakowa (Berlina, Wroclawia, Wiedn a. Karlsbadn, Pragi), do Salt: Delatyna, Zaleszezyk, Nowosielicy. kiej nędzy, a ze stancyi muszą się wyprowadzić Nowego Sącza, Jasła, Tarnobrzegu, Rymanowa, Iwonicza, Sado Podwołoczysk (Kijowa, Odessy), Brodów, Kopyczyniee, Czort gdyż brak środków na życie i na zapłacenie noka, Chyrowa. A + z Nowo l kowa, Husiatyna, Skały, Iwania Pustego, Grzymałowa. BE, E DEE e e z Ickan, Czortkowa, Kałusza, Żaleszczyk, Koemania, Nowosielicy do Iekam, (Boiuszan, Ja-s Butar:sztu), Kałusza, Żydaczowa, giereg KA P S Sy przez Zuczkę, Wyżnicy, Se ethu, Suczawy, Radnwie. ` ` Qzortkowa, Zaleszczyk, Wyżnicy, Korósmez6, Koemania, do naszej Administracyi lub wprost Stanisław — | z Podwołoczysk, (Odessy, Kijo va), Brodów, Grzymałowa, HusiaDorny Watry, Suczawy, Nowoaielicy. i Marya z 8-giem dzieci Kapucińscy. Lwów, tyna, Kopyczyniec, Kozowy. D i A do Krakowa, Wiednia, Wrocławia, Berlina, Pragi, Karlsbadu) Ja ul. Spadzista l. 1. 435 | Z RE A WW: Bo 4 Skolego (od 1/5 do 30/9), Stryja, Së Ghabówki, Zakopanego, Wieliczki, N. Sącza, Lubaczowa, pm ia w EEN rohobycza, Borysławia. święcima. A F 445 f z Jaworowa. do Tu-hli (od 17/6 do 30/9 włącznie), Skolego (od 1/5 do 30/9 g Utrzymuje na składzie 5:30 | z Podwołoczysk (Odessy, Kijowa), Brodów, (łrzymałowa, Potuwłącznie), Stryja, Chyrowa, Borysławia, Chodorowa, Gr 3 oo 3 8 tor, Zaleszczyk, Iasiatyna, wania pustego, Skały, Kopyczyr'ec. tussa. dzienniki zagraniczne: 540 | z Krakowa, (Berlina, Wrocławia, Wiednia, Karisbadu, Pragi), do Rzeszowa, Lubaczowa, Chyrowa. Oświęcima, Suchy, Koemyrzowa, Wielen, Oho, Mielca do Sambora Chyrowa. SCH Zog via Derabica, Sambora, Chyrowa. d do Jaworowa FIGARO | A 550 p z lekan, Żydaczowa, Nowosieliey, Serethu, Berhometlu, Czudina, do Kołomyi, Żydaczowa. Brodiny. R: özu H do Krakowa iednia roeławi lina RLSZ i JOURNAL UU | z Bełzca, Sokala, Lubaczowa, Rawy ruskiej. REECH D e EE Ge GAULOIS — | 4 Krakowa, (Berlina, Wrocławia, Wiednia, Karlsbadu, Pragi), Zih Orłowa, Oświęcima. i i a. kopanego przez Kraków (od JE d: 15/9). Nowego SĄCZA, 6:40 |] do Fawocznego (Pesztu), Chyrowa, Borysławia, Kałusza. wy ALANA i OR M (od 1/7 e 15,9), Jasła, Lubaczowa, Sanoka, Ryma= „dł s ka ruskiej, Sokala. nowa, Iwonicza, Chyrowa. i 3 4 200 "1 do Podwołoezysk (Kijowa, Odessy), Brodów. Se? — | Wi10ls Ickan, (Bukaresztu), Potutor, Żsdaczowa (od 1/5 do 30/9), lu 65 |] do Przemyśla RAE do 30/9 A Uhyrowa, N. Zagórza. rosyjskie : Czortkowa, Jusiatyna, Kórósmezó, Nowosielicy, Dorny Watry, 10:42 H do Ickan, Czortkowa, Zaleszezyk, Delaty na, Wyźniey, Nowosie Suczawy. liey, Berhomethu, Czndina, Serethu, Br diny, Dor atry, NOWOJE WREMIA — | 950] z Krakowa, (Berlina, Wrocławia, Wiednia, Warszawy), Pragi, — doo l mio E Oraa EE eer E, SE, o Tarnobrzegu, 10:55 || do Aa, aa Wrocławia, Warszawy), Chyrowa, Ry ża, Rymanowa, Sanoka. LawA. Janowa, vieza, Tarnobrzegu, Orłowa. Wieliczki, Chabówki FRANKFURTER ZEITUNG z Sambora, Chyrowa, Sanoku, Ryuianowa, Iwonieza, Jasta. e decad. 1/5 JEZ GR Si 1549 do A ZR e k ï k A U KE Breng ei E Kopyczyniec, Zale11:00 $i do ST ae Brodów, Kopyczyniee, Iwania pustego, Potutor, w p szczyk, Skały, lwania pustego, lusiatyna. ` A — | ały, Husiatyna, Zaleszczyk, Urzymałowa. j 01010 s LSA z Tawocznego, (l'esztu), Chyrowa, Kałusza, Borysławia, Kochawiny. — | 11.054 do Stryju. ZW” = POR ANGIELSKIE : Frys Magazine, Strand Magazine, Wide World Ma gazine, Curent Litei z Tarnopola, Borek wielkich, Grzy:nałowa. — | 643 | do d Nee (Kijowa, Odessy), Brodów, Kopyczyniec, Husia 5 D d ` Í Fe Hotdd A. rature, Ladies Field, The King and his z Podwołoezysk, (Odessy, Kijowa), Brodów. 10-52 | do SN PAu Navy a. Army, Outing, Thə Tatler. WŁOSKIE: z Podwołoczysk, (Odessy, Kijowa), Kopyczyniee, Zaleszczyk, PotuGe Geer? Skały, Iwania pustego, Grzymałowa, Domenica del Corriere. | tor, Iwania pustego, Skały, Husiatyna, Brodów, Grzymałowa. ` e S j R ALA SE ~ Sc do Podwołoczysk (Kijowa, Odessy), Brodów. ROSYJSKIE: z Podwołoczysk, (Odessy, Kijowa), Brodów, Kopyczyniec, Zaledo Podwołoczysk, Brodów, Kopyczyniec, Iwania pustego, Skały, Oswobożdienie, Szut (humorystyczny). Sokolowskiegeo Biuro dzienników, czasopism i ogłoszeń. LWÓW. Pasaż Hausmaaż 9. i Na dworzec ,,Podzaiacze, z Podwołoczysk, (Odessy, Kijowa), Brodów, Grzymałowa, Hnsia tyna, Kopyczyniec, Czortkowa. szezyk, Potutor, Iwania pustego, Skały, Husiatyna. Uwaga: Pora nocna oznaczoną jest ramkami. — Czas środkowo-curopejski jest poźniejszy o 36 minut od czasu iwowskiego. — W mieście wydają bilety jazdy: Zwykłe bilety: agencya dzienników J. St. S«kołowskiego w Pasażu Hausmana 1.9) od 7-mej rano do 8 mej godz.ny wievzorem, zaś zwykłe i wszelkiego inaego rodzaju Łilety, taryfy, iilustrowane przewodniki, rozidady jszdy itp. biuro informacyjne kolei państwowych (ul. Krasiekich 1. 5 w podwórzu, schody II. drzwi Nr. 52) w godzinach urzędowych (oi 8-mej rano do 3-ciej po pał, a w święta od V-tej przed poł. do 12 tej w południe, Z drukarni Wł. Łozińskiego, (pod zarządem J. Niedopada), ul. Czarnieckiego 1. 12. — Telefon Nr. 527. eme ememr DARREN RE, EES E Z dworca „Podzamcze do Podwołoczysk, (Kijowa, Odessy), Brodów, Kopyczyniece, Za Potutor, Husiatyna, Zaleszczyk, Grzymałowa, eege Papier z fabryki Braci Fiałkowskich.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS007565_1938_004
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS007565_1938_004/NDIGCZAS007565_1938_004_djvu.txt
Biuletyn Wydawniczy Wydawnictwa Apostolstwa Modlitwy. 1938, nr 4
null
pol
1,414
7,597
BIULETYN WYDAWNICZY 1938 Nr 4. — MAJ Wydawnictwo Apostolstwa Modlitwy Księża Jezuici — Kraków, Kopernika 26 — PKO. 400.152 Na uroczystości kanonizacyjne nowego polskiego Świętego i Patrona Andrzeja Boboli polecamy: 1. KAZANIA: (Nowość!) Ks. Piotr Furbak T. J.: Ku czci św. Andrzeja Boboli. — Kaza nia i przemowy, Str 96, br. 1.80 zł. Osiem kazań i przemówień o św. Andrzeju, ujętych w 2 Tridua; gotowy, bogaty i doskonale ujęty materiał do wszelkich obchodów. 2. ŻYWGTY: Ks. JanPoplatek TJ.: Бї. Andrzej Bobola. Str. 330 i ilustracje: br. 8, opr. 9.30 zł. Ks. St Knźnar Т. J.: Św. Andrzej Bobola, Męczennik i Patron Polski. Str. okolo 180; cena egz. brosz. około 1 zł. Nowy. ilustrowany żywot św. Męczennika. Ks. J. Urban T. J. Andrzej Bobola T. J. Wyd. V. str. 65. Brosz. 30 gr. Ks. Piotr Turbak T.J.: Św. Andrzej Bobola T. J. Zeszyt »Glo sów Katolickich« na maj. Cena 10 gr. 3. PIEŚNI: Dziesięć pieśni ku czci Bł. Andrzeja Beboli, z nutami na chór i po jedyncze głosy. Str. 15. Cena 50 gr, setka 40 zł. 4. OBRAZY I OBRAZKI: Duży obraz (41X32) wykonany na kartonie w rotograwurze. Cena 1.20, z przesyłką pocztową 1.50 zł. Pocztówki z podobizną Świętego. Sztuka 2 gr, setka 1.50 zł. Podług ohrazu poznańskiego, rotogr., sztuka 10 gr, setka 6 zł. Male ebrazki z podobiznami Świętego, w kiłku odmianach, jedno i wielobarwne. jednoi duukartkowe. 5. MEDALIKT: 1) Duże: srebrne, oksydowane lub świecące po 2 zi (zniżka!), mo siężne po 50 gr. 2) Małe: srebrne oksyd. po 2 zł, alpakowe oksyd. 70 gr, oksydow.. ne 40 gr, aluminiowe 10 gr. 6. PŁASKORZEŹBA GIPSOWA, prostokątna, wymiary 33X45 em, ce na (bez przesyłki) 15 zł. Na miesiąc maj polecamy _ następujące książki o Matce Najśw.: Ks. Piotr Ketter: Chrystus a kobiety. Str. 500. Cena br. 7.—, opr. 8.40 zł. Znakomite to dzieło można hy nazwać teologią kobiety chrześcijańskiej, oraz obroną jej stanowiska w rodzinie i społeczeństwie, podjętą przez Chrystnsa. Dla biblio tek w stowarzyszeniach żeńskich rzecz nieoceniona! Ks. dr Piotr Ketter: Niepokalana. Wyjątek z poprzedniego dzieła, w którym ujęto zasadniczy rys kobiety, oparty na wzorze Niepo kalanej. Str. 127. Br. 1.50. opr. 2.30 zł. Ks. М. de Broise Т. J.: Najśw. Maryja Panna. Str. 303, br. 3.20, opr. 4.20 zł. Ks. R. Plus T. J.: Najśw. Panna w dziejach Bożych naszej duszy. Str. 170, br. 1.40, opr. 2.20 zł. O.LudwikPerroy Т. J.: Najśw. Panna wzorem pokory i cicho ści. Rozpamiętywanie tajemnic Jej życia. Str. 230. 8°, Br. 1.80, opr. 2.80. Znakomita książka, tłumaczona na kilka języków. Ks.H.PinarddelaBoullaye T. J.: Maryja arcydzieło Boże. Konferencje głoszone w Notre-Dame de Paris w ciągu wielkiego tygodnia 1931 r. Str. 103. Br. 1.50, opr. 2.50. Głębokie uzasadnienie kultu Matki Najświętszej i jego ducha, przeznaczone dla Średniej i wyższej inteligencji. Ks. St Podoleński T. J.: Kwiat Maryi Wyd. 2. Str. 135 z 6 ilustracjami. Br. 1.20, opr. 2.— zł. Książeczka ozdobnie wydana dla młodych czcicielek Maryi. CZYTANIA I ROZMYŚLANIA: Ks. Z. Golian: Rozmyśłania na każdy dzień maja. Str. 216, br. 0.50, орг. 1.40. Ks. W. Mrowiński T. J.: Miesiąc Maj. Str. 384, br. 2.30, opr. 3.10 zł. Ks. Biskup A. 5 2 І аро уз кі: Pozdrowienie Anielskie. Str. 140, br. 0.90, opr. 1.60 zł. Ks. W. Wojtoń T. J.: Czytania majowe na tle polskich pieśni. Str. 319, br. 2.—, орг. 2.80 zł. Ks. St Załęski Т. J.: Majowe nabożeństwo. Str. 200, орг. 1.30 zł. Estreicherowa E.: Maj dzieci. Str. 94. 16°. Вг. 0.60 zł. Majowe czytania dla najmłodszych. Maj — Czerwiec to miesiące Pierwszej Spowiedzi, Komunii świętej i Bierzmowania naszej młodzieży. Najmilszą pamiątką Pierwszej Spowiedzi, Komunii św. i Bierz mowania to dobra a ładna książka do modlenia! Taką najlepszą książką do modlenia dla młodzieży jest PRZYJDŹ KRÓLESTWO TWOJE! Osiem wydań w dziesiątkach tysięcy nakładów — to największe jej za lecenie! Ale nie jedyne! Przyjdź Królestwo Twoje jest równocze śnie bardzo tanią książką do modlenia! Mimo 377 stron druku, mimo solidnej płóciennej oprawy kosztuje tylko 1.— zł; brzegi złocone 1.75; oprawa w skórkę tańszą 2.40; na cieniutkim brewiarzowym papie rze, książeczka miniaturowa, przemiła i zgrabna, wejdzie do najmniejszej torebki damskiej i najmniejszej kieszeni, oprawna w tanią skórkę, zło cone brzegi 3.50; oprawa luksusowa 4.50. Na przesłanie doliczyć 25 gr. INNE NASZEKSIĄŻKIDO MODLENIA: Chwalcie Dziatki Pana. Książeczka dla dzieci. Wydanie II. Str. 100. Opr. w płótno tylko 0.30; z przesyłką poczt. pojedynczy egz. 0.50. Ołtarzyk polskiego dziecka. Książeczka dla dziatwy. Str. 162. Opr. w płó tno, czerw. brzegi tylko 0.40; z przesyłką poczt. pojed. egz. 0.60. Tv odciąć! Mój adres: nh" ZAMÓWIENIE Ar zwi i imie: А Nazwisko i imię KSIĘGARSKIE е BB. PEC ГОВЬ З Do Miejscowość: WYDAWNICTWA APOSTOLSTWA MODLITWY OA ETE TR TTT S a T a (KSIĘŻY JEZUITÓW) Poczta: KRAKÓW Prosimy pisać czytelnie! ul. Kopernika 26 NOWOŚĆ! Stanisław Podoleński: U Progu. Książka dla młodych. W pięknej, oryginalnej okładce. obejmuje 11 ark. Ceca przypuczczal na około 1.80 zi. U »progn życia« staje każdy kilkunasioletni młodzieniec і dziewczę. W seren ich budzą się nowe uczncia. Od tego, czy potrafią je ocenić i pokierować należycie, za wisło szczęście ich życia. — Książka powyższa chce im służyć właśnie na tej drodze, jako przewodnik i przyjaciel. Bez moralizowania i narzucania pragnie im dopomóc w samodzielnej pracy nad sobą, iść w parze z ich najszlachetniejszymi zamierzeniami i ułatwić osiągnięcie celu. Dorosła i doraslająca młodzież, męska i żeńska, przyjmie ją bez wątpienia chętnie, Wychowawcom i rodzicom książka ta udzieli niejednej cen nej wskazówki. NOWOŚĆ! Ks. Henryk Weryński: Trąd i kwiaty. Cena egz. brosz. (pół karton) 80 gr. Świetlana i znana szeroko postać ks. Jana Beyzyma „»posługacza trędowatyche na Madagaskarze, który życie swe położy! w służbie tym najnieszczęśliwszym, wycho dzi jak żywa spod pióra wytrawuego styli:ty, ks. Н. Weryńskiego. W 25-lecie zgonu tego wielkiego apostoła i naszego rodaka. którego Bogu spodoba się może wynieść kiedyś na ołtarze. podnosi antor bohaterskie cnoty i dziecięcą milość ku Вори i Najśw. Pannie. Broszura wydana ozdobnie, z ilustracją i w wielobarwnej, oryginalnej okładce, będzie ozdobą każdej biblioteki i powinuu się znaleźć w rękach wszystkich młodszych i starszych. =" o & © а халаг, ; МТ =з» у "I" = 9 e z Н Н : _ { 5 = w к BG. E Б юн. i i AR. 512 р = za : ! ; : gs4 Z i z pó i ж, : "ME gy р o T w m = z A А a с 4 R R> © г э = : i : : KIE с 8 -25 © ~ к 4 : : Н м. = z g Жа. a a x ; : Ę z чх м арале Aa „› g sce az а ; RA бк <." i Wc : AE Е Bog гш a Eu „ЫЛ o "5.4 iły 4 Bo TP : 8 No. = © z = ўа 1: ; ЖШ : 25 św = + N ` a = >. 35, H : : А ж 9 DĄ о ZA (Ę Z 0 i FE 1 Soye н i В i: TMT. : каЙ “вш 5. 4) RASTA НН e ьа : n EAA A mA 5. 2 = жес, >: ak A FI ; Ич EB | Караты аг Ыш : МГЕ о-у & z z x 0 : Н Н = Тт „з т © 2 @ $ й 2 ДД» с СЧ “а = Та A $ : ; Ыы =“ > m со эү. Д ЧС, и ӨГ н ; И зна r-d 1.9 75, Н : f В ў Ź „3 Р Е ты Жү У ЕРИ СНЕ : : Se iB с ФР a = = ТО ma } Я : В Bo. > eí © „= "= с-зта H o К : AA 3 zaj в. =) х 25 a i ; ; R ZN% 20 MIESZA SB „3 i E BIE” ра ы NE Z 2 =й 295 Г aanu Era ERE 50 : эла a EO EŻ ts ә. = i кз а ада = RB so 2 ша i AA ZĘ oe rh Бе > 2 9E 2 “вз” == аа W SE p „= бсш = Z m EE r ® © А =, G с: NEJ CNC. А Du” а х © = > = Ba і Žo | = -i 4 ” Z's о 9 : TE "эй T aE п ZAPP z 4 mó MLE RE Ot wa Bri Е ZET *'— N H Le. д: .— га © ' е: : 5р8 N ` = * а = ze Ё з 4 OJ -|
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000047_1913_462_pp
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000047_1913_462_pp/NDIGCZAS000047_1913_462_pp_djvu.txt
Nowa Reforma (numer popołudniowy). 1913, nr 462
Konopiński, Michał. Red.
pol
20,141
131,548
i m w 00, = A JASIO. mmm CNN, a ——— „Nowa Reforma” wychodzi dwa razy dziennie. KJ hodzi codziennie s wyjątkiem poniedziałków 1 dni poświątacznych, : se spa rod niowy codziennie s wyjątkiem niedziel I RTW W: >= g numerata wynos A. A 1 "ię recznie s półrocznio : benrtełsło! Bias tira W miej : 7. : 4 6 4 6 + 84 koron] 13 koros € koron 8 korony W. AustroWęgrzech: r 1 e E pi t przesyłką poczt, » 32 a iô a P kor 50h. ye: Oe a dwurazewą a s. 33? 19 a cca zw? z: W Państwie Niemieckiem , » s o 86 5 18 a» 19 4 5 = W innych państwach . . a « » M u a 48 Prenumeratę i ogłoszenia (usaraty) Redakcya 1 ul. Jagiellońska 10. Ad Feleton Redakcyi i Administracył Nr 41. Nr rach. poczt, Kasy oszcs Rękopisów nadsyłanych ne dzianników S. Sokołowskiego, We Lwowie sprzedaż numerów po 12 hL: w ulica Jagiellońska 3 i w Blurza Plohn2, Cena numeru 10 hal., z przesy' <> o5 WT E FPEO E I EN Piękny sukces. Z rozrzewniającą naiwnością, zdradzającą Zu pełny brak łączności Z ludnością, inspirowane przez sfery wojskowe dzienniki Wiedeńskie, jak „Reichspost“, stwierdzają z widocznem zado wolenien, że „pan miaister wojny, Krobatin, odniósł na wspólnej radzie ministrów piękny sukces“. A więc minister wojny odniósł zwy cięstwo. Nad kim? Nad ionymi ministrami ? — je. Nad ludnością państwa. Łeb 3 I yti zapełnienia całych kolumn pism wiedeń i ieścią o rzekomej, czy też istotnej E rządów monarchii przeciw żąda niom wojskowości, uważamy tę „opozycyę* za legendę gwoli uspokojenia Opini publicznej, wzburzonej niesłychanemi żądaniami ministra "1, — Oto parlamentowi przedłożone będą w k ratach nowe nadzwyczajne kredyty wojskowe w wysokości jednego miliarda k okół: Minister wojny zgodził się tylko na to, aby nowe podwyższenie stanu prezencyjnego ra mii zredukowano z 80 tysięcy ludzi na 74 ty: sięcy ludzi, a komendant marynarki otrzymał od obu rządów fundusze na wszystkie nowe krążownikii torpedowce! dwa l dreadnoughty. Trzeci nowy dreadnoug: „przyrzeczono* mu tylko, t. zn. będzie on oczy wiście równocześnie budowany z wszystkiemi innemi okrętami nowej eskadry. Można więć słusznie mówić o zwycięstwie ministra wojny. Niestety jednak zwyciężoną została ludność, apressa sę aedaytać wpront Reformy” w Krakowie. ie s, ministracym: . Anny Dla rozmów zamiejscowych 1572, . 857.484. wzdychająca za pracą i zarobkiem, za reforma mi społecznemi, za uporządkowaniem wprost już nieznośnych stosunków politycznych w państwie. a nie za nowemi wydatkami wojskowemi. Z nie słychaną wytrwałością sprzeciwia się rząd wpro wadzenin pragmatyki urzędniczej, bo „niema pie niędzy*, ubezpieczenie społeczne jest już ósmy rok przedmiotem „narad* w komisyi i z pewno ścią minie lat jeszcze wiele, zanim wejdzie w życie, „bo nie ma pieniędzy“. Najkonieczniejsze wreszcie iuwestycye i budowle publiczne wstrzy mano lub przeprowadza się je w możliwie naj powolniejszem tempie, nie buduje się kolei lo kalnych, ani telefonów, z powodu braka fundu szów. Lecz ministrowie tych samych resortów zgodzili się na miliardowy wydatek wojskowy „będą mieli odwagę.przyjść z.dotyczącami przed. łożeniami do parlamentu, któremu odmawiają wszelkich fuuduszów na cele kulturalne i pro duktywne. ś ra Rząd, nie ulega wątpliwości, użyje de ABY wymusić od parlamentu uchwalenie nowyć ch dytów wojskowych. Zacznie od namaszczony”! próśb i zaklęć, poczem usłyszymy groźby "AC wiązania parlamentu, a skończy Się N2 „Wy Pd gu patryotyczaym“ wszystkich stronnictw EF sodowości, aż rząd uzyska nietylko poiga większość dwóch trzecich, alo nawot citera: piątych głosów. Tak było przy perm pro wie wojskowej przed rokiem, taki P ścią także cedendi* zastosowany RSE sa rzy drugiej ustawie wojskowej. . a i Ale jeszcze jedno takia „awyciąsiw raio, a nieuchronna nadciągnie PRZY R ZE omy, respektuje żalów i potrzeb.lu ONE z Czasem że system dotychczasowy WY: $ ; m g stos Gla pańsiwa niebezpieczne. Nie mówimy już o upadku kredytu państwa, go renta spadła W 10 ch|wu się pogorszyła na niekorzyść Buł które |wysłać znaczne siły wojskowe do latach z 98 na 81, Jesod zachodniej, chcąc objąć w posia: łką pocztową 12 hal. do Adminlstracył ya nie zwraca. alioa Karola Ludwika 8. która po nowej pożyczce miliardowej spadnie auznie miejscowości, przyznane jej traktatem > NUMER POPOŁUDNIOWY. pn za do pozioma papierów najmniejszych państewek.| bukareszteńskim. egzotycznych. Rząd powinien się zastanowić nad wrażeniem takiej polityki w szerokich kołach ludności, na którą teraz spadną nowe podatki, nowe ciężary wojskowe w postaci ponownego podwyższenia kontyngentu rekrutów 1 nowych długów pańswa. Jaki ekwiwalent państwowy, polityczny, lub gospodarczy, otrzymają obywa tele austryaccy za te ciężary i ofiary, bogdaj największe z wszystkich państw europejskich © Obywatele w Austryi widzą wszędzie „nieład i bezprogramowość. Ani parlament, ani Sejmy nie funkcyonują, W wewnętrznej i zagranicz: nej polityce państwa objawia się słabość, 8py chanie najważniejszych kwestyj z dziś na jutro Nieśmiertelne hasło $. p. Taaffego „fortiretten* nie przestało być sygnaturą polityki austryac kiej. Równocześnie z zazdrością spoglądają wszy scy na stosunki w innych państwach, gdzie kwitnie handel i przemysł, gdzie ludność zdo bywa zamożność i wysoką kulturę, podczas gdy ludność w Austryi upada pod ciężarem droży zny, trapiona nadto brakiem pracy i powszech nym zastojem finansowym. ; i Ministrowie austryaccy powinni wreszcie za stanowić się nad następstwami takiego „nastro ju“ obywateli austrgackich w chwili, gdy przy chodzą do nich z nowym — programem woj skowym. „Denken Sie dariiber nach* — radził raz hr. Taaffe parlamentowi. — Może dziś parlament wystosuje ten apeł do — ławy ministrów. pan Nowa zawierichu hołkańska. (Tel, „N. Reformy*.) Wiedeń, 7 października. (Zakusy Grecji na wyspy Egejskie. — Zaburzenia w Tra cyi zachodniej. — Anarchia w Albanii, == Walki serbsko albańskie. — Ks, Albanii). Wiadomości z Bałkanu wywołują tu pewne zaniepokojenie, albowiem obawiają się, że przyjdzie tam do nowych zawikłań. „Z Aten donosi „Suedslay. Corresp*., że pre mier Venizelos wystosował do mieszkańców Cypru telegram, w którym wyraził nadzieję, że SA ta niebawem połączona be dzie z drecyą. Jak wiadomo, Cypr zuaj ld się obecnie w posiadaniu Anglii" Zdaje ę wysunąć na pierw $ + aoa am o że Grecya zamierza obecnie szy plan sprawę wysp Egejskich i za jąć najważniejsze wyspy. Tem też tłó maczą znaczne zbrojenia Turcyi i wy słanie przez Turcyę dwóch delegatów do Włoch i Anglii, w sprawie zakupna dwóch nowych okrętów wojennych. rte W Tracyizachodniej sytuacya zno garyi. Milicya, utworzona przez rząd prowi zoryczny, jest bardzo silna. Rząd prowi zoryczny w Tracyi zachodniej wydał już wła sne marki pocztowe po 1 piastrze. Są to marki niebieskie z napisem: „Rząd prowizory czuy Tracyi zachodniej*. Obok tego napisu znajduje się wybity cyframi rzymskiemi rok 1913. Zdaje się więc, że Bułgarya będzie musiała Anarchia w Albaniiciągle wzrasta. Dzienniki donoszą z Janiny, że wielu tam tejszych notablów wystosowała do rządu prowi zorycznego w Valonie wezwanie z żądaniem przeniesienia siedziby rządu prowi zorycznego z Valony do Durazza. Izmael Kamal bej wysłał w odpowiedzi silny oddział wojska przeciw tym notablom, kto rzy > dwudniowej walce musieli się pod Walki na granicy serbsko-albańskiej trwają dalej. Wedle doniesień dzienników serb skich, takich krwawych walk, jak obe cnie, nie byłe w czasie żadnej z ostatnich wo jen bałkańskich. Albańczycy, wystaw ieni na straszliwy ogień karabinów ma szynowych i artyleryi, ginęli setkami. Mimo to jednak walki tewają dalej. Serbowie nie zdołali jeszcze opanować powstania. Wobec tego mocarstwa czynią starania o przyspie szenie organizącyi państwa albań: skiego. , ( Ambasador włoski w Wiednia w Wiednia, ks Avarna, miał wczoraj długą konferencyę z hr. Berchtoldem w sprawie wyboru ks. albańskiego, Bezrząd w Tracy! zachodniej. Salorika 7 października, Z Xanti donoszą, że milicya tracka dopuszcza się strasznych okrucieństw i rabun ków. Milicyanci podpałają wszystkia wsie i do my, należące do ludności chrześcijańskiej. Prze rażona ludność ucieka do Dedeagacz. Prowizoryczna okupacya Albanii. Bzłgrad 7 października. Niektóre dzienniki przynoszą wiadomość, że między mocarstwami mają się odbywać rvko wania w sprawie prowizorycznej oku |paoni Albanii przez Anglię. Ubezpieczenie spoleczne, Jeszcze w listopadzie 1908 wniósł rząd do at pracy U ay ało zla pi «> > w tym | t Urgują ją obecnie posłowie socyalistyczni, z wi dóczną tendencyą przeciwstawienia jej nowym żądaniom militarnym, jako tak zwaną konieczność ludową. Historya sprawy jest następująca. Komisya dla ubezpieczenia społecznego w poprzednim parlamencie wybrana była już „da ukończeniu swej pracy, gdy parlament rozwiązano. Po wy borach wniósł rząd nowe przedłożenie, które jednak w komisyi natrafiło na większy opór, niż poprzednie, pomimo, że rząd wiele postano wień dawnej komisyi uwzględnił. Przedewszyst: kiem zwrócili się posłowie. ludowi z Galicyi i Bukowiny tak polscy jak ruscy, przeciw pro pozycyom 0 ubezpieczeniu samoistnie pracnją cych, utrzymując, że chłopi nie będą w możności płacić nawet najniższych dodatków ubezpiecze niowych, 6 koron TOCZNIE. wątpliwości Ks. Hieronim Kojsiewiz. ci narodowych, któ owracające stulecie, się także jednemu W szeregn wielkich posta rych pamięć aaa p słowo przypomnienia należy Ć ) Gedi z najwybitniejszych w późnej dobie ar wej kapłanów-kaznodziejów, którym w proce ewolacyi duchu narodowego polskiego PO PO promie 1831 roku ważna i przewodnia niemal przypadła w udziale rola. Ks. Hieronim Kajsie wicz, ułan polski z 1831 r., później emigrant, ksiądz, zakonnik, kaznodzieja wielki, pisarz ko ścielny i publicysta katolicko-narodowy, miał w swej postaci i w swem działaniu coś z pło miennego majestatu tych, którzy powołani są w pownym okresie czasu na reprezentantów pewnych odłamów idei narodowej. A choć myśl jego i czyn jego życia były odbiciem przeko nań i wiary pewnych tylko gra a o M polskiego i pewnych tylko przesona», choć idea jego spotkała się chwilowo Z płomiennym Le, testem poważnej większości społeczeństwa, ule ającego żywiołowo wzniosłym porywom czyn nego działania z r. 1863, to przecież w. czio wieku tym jaż współcześni uznać musieli nie owszednią siłą ducha, olbrzymią wiarę 1 naj dzone gpiejsze intencye z miłości Ojczyzny zro tyln wieją; 0% „dziś, gdy wracają setne rocznice mięcią tac i zasłużonych w narodzie, gdy pa naród i karty PoMnieniem o nich krzepi 8ię nąć tego Skargi pogo, ducha, nið wolno pomi potężnem słowem swoje XIX stulecia, który noszonem w chwilach pcz 570 NA czasie pod e ca ruchów narodowych i za mętu pojęć, Wstrząsał duszami zi A nizował ich przekonania i brał je ag 7 a 57% w Swą władzę. Jak wielki 2 Gr paea bkarga, umiał ks. Kajsiewicz gromić i hawóiiw wać, upominać wzywać do pokuty, apoteozować wzniosłe posłannictwo Polski i wiarą w nie krzepić ducha współczesnego pokolenia. | Z O Rola, jaką ks. Kajsiewicz odegrał na emigra| szablą rosyjskiego huzara, dostaje się do niewoli cyi polskiej w Paryżu i w Rzymie, działalność jego w kraju i płomień pism, kazań jego, za pewniają mu tytuł do wielkiej pamięci w na rolzie. W długim korowodzie wielkich duchów Polski pokutującej, rozpamiętującej błędy prze szłości i gotującej się na drogę Zmartwychwsta nia, postać ks. Kajsiewicza znaleźć się musi w pośrodku tych, co były wyobrazicielami ducha i sędziami sumienia polskiego. A choć najbliż sze pokolenie zapomnieniem obdarzyło żywot i czyny ks. Kajsiewicza, potomność musi mu od dać sprawiedliwość i hołd za miłość, wiarę i t,|siłę, z jaką wytrwał przy swych przekonaniach, ugruntowanych na zachowawczej podstawie naj ściślejszego związku katolicyzmu z patryoty zmem. Można i dziś zwalczać ideę i metodę wpły wania na politykę narodową z czasów ks. Kaj siewicza, jak i jego następców w zakonie, ale uie podobna zapoznawać jego zasługi i tytułu do pamięci w narodzie. Dzieli go Kajsiewicz na równi z Bogdanem Jańskim, Piotrem Seme neńką i Waieryanem Kalinką, których nazwi ska w dziejach emigracyi i w historyi powstań narodowych mają swoją zasłużoną kartę. Hieronim Kajsiewicz urodził się w Słowikach w pow. Maryampolskim na Litwie 7 grudnia 1812 roku. Szkoły początkowe kończył w Sej nach, dalsze studya kontynuował w Warszawie na wydziale prawnym uniwersytetu. Więcej je dnak od prawa pociągała młodego studenta li teratura polska, której przedstawicielami byli wówczas tej miary mężowie, jak Brodziński i Osiński, gdy tała atmosfera ówczesna przesiąk nięta była oJgłosami walki klasyków z roman tykami, gdy W przededniu burzy politycznej, ; rywka do niej, rodzić się poczęła jako przygry Ha wielka poszyż romantyczna. U kolebki jej stał Kajsiewicz, będąc >, A= biernym widzem po nających siĘ WYP o h powstania 1830 roku ogarnął go swym wirem. Zaciąga się do kawaleryi Dwor nickiego, bierze czynny udział w bitwie pod Stoczkiem, a pod Nową Wsią cięty w twarz W rok potem wraz z całą rzeszą emigrantów jest juź w Paryżu i od razu dostaje w wir życia emigracyjnego, poznaje wszystkie jego dodatnie i ujemne strony. Początkowo rzu ca się do literatary, której pierwszą dań w for mie ulotnych poezyj składać począł jeszcze na ławie uniwersyteckiej W Warszawie. Obecnie porwany wzbierający m KDCJE p uysiówym oie; rając się co krok o takie wielkości, jak Mickie wicz, Słowacki, Garczyjszi, pozazdrościł im laura i wrócił do poezy), które rozrzucać począł po różnych ówczesnych pismach emigracyjnych, a część ogłosił osobno w T. 1833 p. t. „Sonety“, Przedmowa do nich rzuca zaamienne światło na ówczesne przekonunia dwudziestoleiniego Kaj siewicza. Zdaje mu się, że poezya polską po re wolucyi wchodzi na inną drogę, otwiera nową dla całego Świata erę polityczną, poezyi poli tycznej i wieszczej. „Innej poezyi nie znam, bo rosyjskiej, lka inna poezya jest dziś ckliwą i -nie adu OK bo umysły nasze nie są na teraz uspo sobione do słuchania czczych marzeń i miło snych trelów. Nie z popiołem na głowie wieszcze nasi nucą płaczliwe Jeremiady, ale z pośredka zwalisk, kurzących Się dymów i dogorywających pożarów wzlata pieśń zemsty dzika, straszliwa i groźna. Myli się grubo, kto sądzi, że Polacy, zmordowani niepomyślnością, na zawsze, lub na długo usną, zapominając czem byli, czem są, a czem być muszą. Trzeba być ślepym, ażeby nie wiedzieć, że te wszystkie Glary, te pozorne tru py ockną się z letargu, opuszczą groby, i ze sztyletem w ręku i z puharem, krwią napełnio nym, nie zanucą strasznego hymm sycylijskich nieszporów *, Takim był Kajsiewiez w r. 1933. Któżby w tak rozpłomienionym młodzieńcu poznał później szego autora „Listu otwartego do braci księży grzesznie spiskujących i do braci szlachty nie mądrze umiarkowanych“, za który O. Hieronim został okrzyczany odstępcą sprawy narodowej i zaprzańcem! Nawrócenie Kajsiewicza na gorącą wiarę, za| Adryanopolu przez ks. Kajsiewicza założona, parlamentu projekt ustawy o ubezpieczeniu na starość i na wypadsę mezaćciejszej niezdojności | sale sprawa do Za Rząd uwzględnił te | jednę 2 dzielnie polskich naszedł gość okrutny, i i zgodził się na to, żeby w Bale fraca już prawie światu e,wilizowanemu — _ Rok XXXIL gamiejacową: Administrecya i 2. Salomonowej, ul. Szozępańska Trafik Zamiejzcową prenumernłę || ogloszenia (inseraty) dzienników: A. Buchstab, ul. Karola Ludwika 21, 8, Sckołowski, al. Jagiellońska 3, — W Jarosławia A. Amster. — W Tarnowie M. Rockach, "Wie Goldschried (sprzedaż oddzielnych Ogłoszenia (inseraty) przyjmuje Nadesłane po 60 b. od wiorsza. Haasenstain 8 Vogler (także w Hamburgu, Frankfnrcie n. MH, B i Wrocławiu) — R. Mosse (także w Berlinie. Eamburgu, H. Sckalek (Wollzeiis). — W Paryżu Société Metuelle de fubelazyczny, cyfrowy; skomplikowany, pierwszy raz 40 h. — Załączniki dc tormy* (prospekty, cyrkularze, ogłoszenia i t. p.) przyimnje cię ra cenę 2 kor. od 100 ogu dìs zamiejscowych, a 1 kor. od 100 egz. dia miejscowych prenumeratorów. Prenumeratę przyjmują: Nowej Reformy" i w i : wą: Administracya „Nowej Reformyć, á wa zę 19 ipo — Główna treńka w Rynku. — Agozora J. Hopcasa Biuro dzienników M. Hopczyca, el. Jagiellońska 7; a w Bnidennioach. 8; przyjmują: We Lwowie Biara — W Wiedniu Herman — M. Duzes Nachfolger, erlinie, Lipaka. Baxylai Monachium i Norymherdzs). Pahiicitó A, Loretta, direct: * numerów), L Wollzeiie 6. 61 Rue Kougemont. Admiristracya „Nowej Reformy” za opłatą od miejsca wiersza drobnom pismem (petit) za pierwszy ras 20 h., za każdy nzstępuy raa 15 h. — — Giesy publiczne po 2 kor cd wiersza. Układ „Nowaj Re i na Bukowinie nie wprowadzać na razie Ak nim widać już całą dłuzą czeredą widm, która pieczenia samoistnie zarobkujących, pozostawia ląc sejmom oznaczenie czasu, kiedy ono w tych krajach ma być wprowadzone. Ze strony polskiej postawiono jednak żądanie, żeby państwo w za mian za to, iż na ubezpieczenie samoistnych w Galicyi nie płacić nie będzie, wypłacało zaoszczę dzoną kwotę corocznie krajowi na zaopatrzenie biednych. Uzasadniono żądania tem, że przecież dodatki na renty dla samoistnych z innych pro wincyj przez państwo uiszczane, czerpane są z ogólnych funduszów państwowych, do których kontrybauje także Galicya, sama z takich rent nie korzystając. Polscy członkowie komisyi po stawili żądanie, ażeby za klacz dla oznaczenia wysokości „ryczałtu, któryby się Galicyi dosta wał, przyjąć liczbę ludności, rząd natomiast proponował kombinacyę z liczby ludności, z su my podatków przez kraj płaconych i z przypu szczalnej liczby takich rent, gdyby wymierzane były. Rokowania o to zajęły w tym roku sześć miesięcy i do zgody nie doszło. Subkomitet komisyi, pozostawiając szereg kwe styj otwartych, zakończył swoje obrady, ale do zwołania pełnej komisyi nie przyszło. Nowa o pozycya podniosła się o to, że ciężar ubezpie czenia samoistnego chłopów — bardzo licznych i zdrowych, więc długo żyjących, długo rentę pobierających — przerzuca projekt subkomisyi w części na robotników i samoistnych w prze myśle i handlu, zwłaszcza, że liczyć się potrze ba z zaległościami u chłopów, którym przecież trudno zlicytować ich małe gospodarstwo grun towe dla ściągnięcia wkładek, zapewniających im od 65 roku życia rentę, w kwocie aż 120 ko ron rocznie. Niezadowołenie powstało także jeszcze z tego powodn, że zabezpieczenie samoistuych w in nych zawodach jest niedostateczne, bo cóż zna czy dla miejskiego przemysłowca renta roczna od 140 do 174 koron?, W sferach socjalistycznych niechętnie widzą, że ubezpieczenie na starość i niezdoluość do pracy rozciągają także na małych rolników, rę kodzieiników i innych małych przemysłowców samoistnych. Sucyaliści, prowadząc politykę kla sową, chcieliby ubezpieczenia tylko! dla robot ników, a chociaż nie występują przeciw u | pezpieczenia robotników rolnych, to jednak zża ilem wytykają, że gdy pierwotnie myśtano tyl ko o rebotnikach w przemyśje, obecnie ustaw | projektowaną tak skomplikowaco, iż przyjscie kt w to, ażeby |jej do skutku stało się tradnem, jeżeli nie wąt encie załatwienia się doczekała. | pliwem. ~ : Na pomoc Galicyi, H.obowe wieści o klęskach elementarnych, które drugi rok z rzędn nawiedzają nasz kraj, odbiły się echem żywego współczucia w sercach roduków naszych pod obcymi zaborami. Ziemia nie Księstwa Poznańskiego, na pierwszą wiado mość o spustoszeniach, jakie w Galicyi zrzą dziły deszcze i wylewy, pospieszyli z doraźżną pomocą. Cała prasa polska w zaborze rosyjskim podawała też i podaje rozmiary i objawy kięsk elementarnych w Galicyi. W tych dniach „Sło wo* warszawskie ogłosiło w tej sprawie odez wę następującą: „Po gazetach huczy codzień wieść straszliwa. Na nie głód. zawsze idą za głodem. Cierpienia — npadek! Roz miar niedoli, 6 którym, zda się, bez głębokiego wzruszenia, bez wsirząsającego uczncia litości ani słyszeć, ani pomyśleć niə podobna. Dziś niema c» z pola zebrać — jutro nie będzie co na niem za siać! Codzień czytamy o tem wszystkiem i... nie! Do tychczas nie popchnęło nas te do czynu” żadnago. Wygląda, jak gdybyśmy byli dalecy i obojętni. A to nasi rodzeni! Na wieść o klęskach żywiołowych na Sycylii ca ły świat spieszył z pomocą, A nas wieść o głodziu w Galicyi dotychczas nie poraszyła, Ani drgnęii. śmy, Tak trwać nie może, Pomoce iść winna ol błyskawicy szybsza, _ „Ci ludzie mówią językiem naszym, im jest dro gie to samo, co my kochamy. Wepólna jest prze szłość, wspólna wiara, miłość i nadzieja. „Wielkopolska posłała już Galicyi wagony kar tofli. A my dotychczas nic. Nie było czynu, nie było nawe: myśli, zamiaru, chęci. Nie słyszał nice o tem świat, nie słyszała Galicya. O:zekiwania na sze zyracają się przedewszystkiem ku centralnemu Towarzystwu rolniczemu, Wiemy, iż obywatelska ta instytucya, pełna uczuć najlepszych, nie potrze baje od nas ani nauki, ani podniety, Ale pośpiech konieczny — tam ludzie mrą z głodu. I to nie frazes literacki... to okrutna rzaczywistość?. Olezwa ta znalazła już pierwszy a bardzo wydatny oddźwięk. Oto warsz. „Słowo“ otrzy= n z wiarygodnego źródła następującą wiađo moss: W dniu 21 października odbędą się weselne gody Feliksa br. Sobańskiego (junior) z hra bianką Zofią Kwilecką. Nie mogąc w tych go dach wziąć osobistego udziain, a pragnąc, aže by jak najszersze koła ludzi, w tem rodzinnem weselu przyjęły udział, dziadek pana młodego, Feliks hr. Sobański, jako podarek ślubny za miast błyszczących i zimnych kamyków, złożył 30.000 rubli na zakapno kartofli dla dotknię tych powodzią roluików w Galicyi. Suma ta, jako podarunek Ślubny, żłożona ma być w dnia 2l-go października na ręce C. T. Rolniczego z prośbą, ażeby w imię solidarności między rol nikami Towarzystwo podjęło trud zakupu i roz dawnictwa kartofli na nasienie dla dotkniętych powodzią rolników galicyjskich. ć Na „głodnych w Galicyi* i na „Ma cierz cieszyńską* ogłasza od dni kilkc składki „Dziennik Kijowski“. „Gaiicya — wo da ten organ — w tym roku dotknięta straszną klęską, nie może równie wydatnie wspierać za” grożonych szkół polskich na Sląsku*.. Ofiary płyną wcale obficie i niezawodnie spotężnieją niebawem, skoro tylko rzucona myśl dotrze do szerszych kół czyteloików staraenie i ruchliwie redagowanego pisma kijowskiego, Współczacie i ofiarność naszych . rodaków z innych zaborów, wywołując n nas wielkie uznanie, nie minie bez wrażenia, świadczącego o silnych i serdecznych węzłach, łączących w doli i niedoli, naród polski z wszystkich zaborów, Kronika powstania 1653-64 roku. 6 października, Scigany przez kilka dni Bardet, zaatakowany podczas odpoczynku w Żabiance (P.) przez kozaków, po krótkiej obronie zmuszony jest uchodzić z cd działem uszczuplonym stratą dwóch ludzi, kończone wyborem stanu duchownego, stało się listnicje i działa po dziś dzień. Kajsiewicz rzą: za sprawą Mickiewicza. „Uderzyło mnie — pi sze on w pamiętnikach — że jeżeli Mickiewicz chodzi do kościoła, to religia musi być czemś poważnem*. I ten przykład wieszcza wywośał ewoluczę dacha u Kajsiewicza. Słowa Mickie wieza, że „Polsce potrzeba zakonu“, tak wziął sobie do serca, że nie ustawał w pracy, dcpóki pospoiu z Bogdanem Jańskim nie założęł fun damentu pod rdzennie polskie „Zgromadzenie ks. Zmartwychwstańców*, które tak wieltą rolę odegrać miało w dalszych losach emigracji i późniejszej historyi do najnowszej, sięgającej czasów. Rozpoczęła się praca. Najpierw czynna walka z Towiańszczyzną, prowadzona z namiętnym za pałem. później na stanowiska kapelana emigra cyi polskiej w Paryżu kampania namiętna prze ciw hydrze niezgody, druzgoczące płomienne ka zania i mowy wygłaszane ze Skargowską eksta zą, trzymaną w stylu wieszczym, czyniące obra chunek sumienia narodowego. I oto silną wolą i wzorem Skargi kierowany Kajsiewicz urasta do wyżyn wielkiego kazno dziei polskiego, staja w szeregu wielkich przed stawicieli kaznodziejskiej wymowy w Polsce. Głośne i szeroko komentowane były kazania „O rządach opatrzności*, „O trojakiem życiu i trojakim patryotyznia*, „O duchu narodo wym i duchu rewolucyjnym*. W roku 1848 bawił i głosił kazania w Krakowie. Gdy nareszcie za wdaniem się Władysława hr. Zamoyskiego papież Grzegorz AVI zatwier dził regułę „Zwartwychwstańców*, gdy przyo blokła sią w ciało idea Jańskiego i Mickiewi cza i stanął ten zakon, który miał być jednym z potężnych instrumentów politycznych sprawy polskiej, Kajsiewicz, powołany na pierwszego przełożonego zakonu, rozpoczął szeroką działal ność. Przeniósłszy się do Rzymu, rozpoczął pra cę misyjną. Wyjeżdżał dwukrotnie do Ameryki, raz do Bułgaryi z poleceniem Piusa IX praco wania dla unii wśród Bułgarów. Misya w dził zgromadzeniem do roku 1855. Nadeszły wreszcie lata żałoby i klęski, po przedzające wybuch zbrojny 1863 roku. Na prośby biskupów, którym duchowieństwo pra wie że wypowiadało posłuszeństwo, nadesłał Kaj. siewicz z Rzymu pamiętny list „Do braci księ: ży grzesznie spiskujących*. „Narażam się na sztylet — pisał do ks. Jełowiekiego — więc z głębokiego poczucia potrzeby i pilności go pisałem“. Organ Wielopolskiego ogłosił list ten 12 stycznia 1863, w przeddzień prawie wybu chn powstania. Skutek nie dał długo czekać na siebie. Oburzenie społeczeństwa nia miało gra nic, Kajsiewicz, mieszkający w Rzymie, nio mógł wyczuć nastroju kraju żywym pulsem, ale rozdźwięk swej myśli z wolą ogółu polskiego odczuł w następstwach. Rząd narodowy polski przez swego agenta w Rzymie ogłosił zgroma dzenie Zmaitwychwstańców za wrogie idei na: rodowej. Społaczeństwo, dotknięte w najdroż: szych uczuciach, wyparło się wspólności ze zgro madzeniem — wpływ i rola Kajsiewicza skoń” czyłu się bezpowrotnie. Zrozumiał zapewne swój błąd pełen zapalu ksiądz patryota, którego wpły: wu użyli za narzędzie kontragitacyi przeciwnicy ruchu, nis licząc się z tem, że odsuwają na za wsze od kraju jednego z najdzielniejszych i najświatlejszych księży. Umiikł też i bez skar gi usunął się ks. Kajsiewicz cd czynnego udzia ła w polityce narodowej, resztę życia poświęca jąc utrwalaniu bytu zgromadzenia Zmartwych wstańców, pracy misyjnej na wschodzie, wresz cie żarliwej pracy literackiej. Zmarł nagłe w dniu 26 lutego 1373 w Rzymie. Jako jedna z najczynsiejszych i majciekaw szych postaci emigracyi polskiej, jako towarzysz Mickiewicza i całej plejady wielkich duchów narodn, ks, Kajsiewicz ma trwałą kartę w hi storyi ducha Polski porozbiorowej. r. nw © A | oaz OW | 2 Nr. 463 7 października, Oddział kilkudziesięciu jazdy kujawskiej odpiera secinę Kozaków pod Chełmnem (M) — Pod Dszier tłami (A) przychodzi do małcznacznej strzelaniny z Moskalami, których powstańcy wstrzymują od przepraw enia się przez Niemen. — Przy zaścian ku Zolisski (Kow.) generał poracznik Ganecki znosi oddziałek 50 ludzi Pasławskiego. — Essau! Ew stratow pod Borkami (G.) zmnsza garstkę powstań” ców do ucieczki, — Dwa oddziałki, w łącznej sile 100 ludzi, zaatakowane pod Kamieniem (Kal.), po krótkiej walce uchodzą przed przeważającemi siła mi nieprzyjacielskiemi, kronika. Kraków, 7 października. Obchód ku czci ka. Hieronima Kajsiewicza, rozpoczął się dzisiaj nroczystem nabożeństwem w kościele Maryackim o godzinie 10 rano. — Sumę żałobną celebrował „in pontificalibus* ks. biskup Sapieha w otoczeniu licznego duchowień stwa. Na honorowych krzesłach, obok wiełkiego ołtarza, zasiedii biskupi: ks. Pelezar, Nowak, Fischer i Wałęga. Na środka, w nawie kościoła zajęli miejsca w stallach i na rozstawionych krzesłach członkowie kapituły krakowskiej, ka nonicy: ks, dr Wądolny, Sobierajski, Krupiń ski, generał Zmartwychwstańców ks. Piotr Smo likowski z Rzymu, przełożeni klasztorów, dele gacya polskiej Misyi Zmartwychwst. z Adrya nopoła, założonej przez ks. Kajsiewicza. Dalej zasiedli przedstawiciele miasta: prezydent dr Leo, wiceprezydent dr Szarski, starosta Kowa likowski; przedstawiciele uniwersytetu: prof. M. Jakubowski i dr Wicherkiewicz; panowie i pa nie ze świata arystokracyi, obywatelstwo m. Krakowa i t. d. Kościół zapełniła w drugiej części liczna pnbliczność. Podczas nabożeństwa Śpiewał chór akademi cki pod batutą dyr. B. Walewskiego, a na or ganach grał prof. M. Świerzyński. Wspaniałe kazanie o ścisłym związku dzia łalności zakonu OO. Zmartwychwstańców z Pol ską, wygłosił z podwyższenia ciborium ks. bi skup Pelczar. Podczas nabożeństwa nuproszone przez komi tet panie zbierały kwestą kościelną. Honory go spodarzy mrotzystości sprawowali członkowie komitetu „Czytelni katolickiej* pp.: Orpiszew ski i dr Zanietowski i p. Stroka. Rocznica ks. Kayałewłcza. Akademia ku czci księdza Hieronfma Kaysiewicza i księdza Piotra Se meneńki odbędzie się dziś we wtorek dula 7 b, m. o godzinie trzeciej (a nie 7, jak przez pomyłkę w numerze porannym doniesiono) popołudnia w sali Starego teatru: 1) W. Żeleński: „Polonez D moll wykona orkiestra 100 p. p. pod batutą kapelmistrza Sjttera. 2) Mowa Stanisława hr, Tarnowskiego. 3) M. Świerzyński: „Kantata o Kaysiewiczu* do słów K. Lubeekiego na sola i chóry męskie: wykona chór akad:mieki z akompaniamentem orkiestry 100 p. p. pod batutą kompozytora. (Sola barytonowe profesor Adam Ludwig, solo teuorowe p. Piotr Kowal). 4) Ks. Fracc'szek Grabryl: „Referat o filozofi księdza Piotra Semeneńki*, 5) Profesor J. Bystrzyski: „Od czyt o Kaysiewicza z6 stanowiska literackiego", 6) Ks. W. Plewka-Plowczyński: „Oratoryum Zmartwychi wstańcza* do słów K. Lubeckiego, wykona chór akademicki z towarzysasułem 100 p. p. pod bataty | kompozytora. 7) Ksiądz sreytiskop J, Teodorowicz: „Referat o Kayslewiczu, jako kaznodziel i o wi styco ks. P, Semeneńki*, 8) Rocitativo K. Lubec kiego z axompan'amentom na harfie kapelmistrza J. Tesafika (preludya Obsrthera): a) H. Kaysie wicz: „Sonsty* i „Modlitwa do Boga“ (żołnierzy, zaprzęgniętych do taczek po f'rtuch ruskich); b) P. Semeneńko: „Frsgmsant m dyalogu mistyeznego pod tytułem: „Z Panem na puatynię*, Ks. Stefan Pawlicki, Z. Zm.: Mowa na zakończenie. Aka:iemię urządza Czytelnia katolicka polska w Krakowie, Ks. arcybiskup Teodorowicz przybył do Krako wa I weźmie udzłał w jatrzejszej Akademii na cześć księży Kaysiewicza i Semeneńki, Bi:ety na obchód sprzeiawane będą dzisiaj od godziny 12 do 3 u wejścia do Starego teatra, Procesya Różańcowa. Tradycyjna proceBya Różańcowa, która co roku w pierwszą niedzielę p'ździernika, wyrusza z kościoła Dominikanów na Rynek, nie odbyła się w niedzielą z powoda silne go deszczu, jaki zaczął padać przed wyjściem pro cesył z kościoła, Uroczystości kościelne odbyły się w murach kościola, a procesya prowadzona przóż księcia biskupa Sapichę przeszła przez krużganki kościelne, Na uroczystość Matki Boskiej Różańcowej przy były liczne rzeaze pielgrzymów, szczególnie s Kró lestwa Polskiego I z Podkarpacia, Z teatru. W najbliższy dzień premierowy za błyśnie ze sceny naszej „Po szarym dniu słońce* — tak bowiem nazwał swój dramat Maciej Szukie wiez, którego imię z książki i teatru od dawna znane, od dni niewielu szczególniej stało się głośne, jaka twórcy przepięknego poematu, przez wyznaw ców wielkiej poezyi w tej chwili rozrywanego, Zar powiedziana sztuka, której treścią są udramatyzo wane i przetopioae w słońcu poezyi wrażenia zmy: głowe, cechuje świeżością i odrębnością w njęsia tych wrażeń i realizmem w odtworzenin szarości dnia powszedniego — szarości, rozświotlonej spoj rzeniem poety-myśliciela, Jatro wsnowione będą „Warszawianka” i „Sędziowie* Wyspiańskiego, z p. Mislewskim w roli Chłopickiego, który rolę tą po raz pierwszy kreować będzie, i a p. Pytlińską w roli Maryi, „W Sędziach* powróci p, Solska do Toli Joasa, a Jewdochą grać będzie po raz pierwszy p. Róża łaszczkiewiczówna, w roli Dziada wystąpi zaś p. Trzywdar. Roszta obsady pozostaje bez zmiany. Z Towarzystwa muzycznego. Jak już zapo wiedziano, program I, koncertu symfonicznego, któ ry odbędzie mię staraniem Towarzystwa muzyczne go w piątek d. 24 b, m, obejmuje VEL. symfonię Beethovena, IX symfonię Briicknera i poemat sym foniczny Nowowiejskiego: „Jeruzalem. — Dzieło Briicknera, które po raz pierwszy usłyszymy w Krakowie, pozostało tylko potężnym torsem, gdyż Briickner, zmarły w roku 1896, nie ukończył go; silada wię ouo z trzech części: Maestoso, Scherzo i Adagio, brak finału (Allegro); natomiast zakoń. czeniem tej symfonii miało być „Te Deum* sta nowiące dla sisble zamkniętą całość. — Pierwsza część IX symfonii jest cudownym obrazem, Bymbo lizającym ozar przyrody; Scherzo tchuie fantastyką i humorem, a adagio jest jednym z najwznoślej szych hymnów, wyśpiewanych w chwili mistyczne go natchnienia. O nowem dziele F. Nowowiejskiego podamy niebawem osobne szczegóły, ES a tax dla król. Galicyi 1 Lodomerył z Wielkiom PRZ KAYLSKOWY Filia w Krakowie Teiafony Nr. 2577 (dyrekcya), 92 (kantor wymlany), 2540 (koresp: I dzlał towarowy). Kasy otwarte 9—1 i 3—5 z wyjatkiem miedziol i świąt. Księgarnia Krzyżanowskiego rozpoczęła już sprze daż biletów w cenia od 440 do 1.66 K. Najbliższa próba orklestra!lna I. konesrtu symfo nicznego odbędzie się we środę dnia 8 b: m. o godz. 5 pop. w sali prób pod kierunkiem dyr. No wowiejskiego. Próby chóru na akademię ku czci ks, Józefa Po niatowskiego odbędą się we Środą i piątek o godz, 8 wiecz. Dyrektor Nowowiejski prosi usilnie pp. Amatorów o liczne przybycie, Z uniwersytetu ludowego. Otwarcie roku wy kładowego w uniwersytecie ludowym odbyło się w niedzielę, Słowo wstępne wygłosił prof, dr L. Bru ner, charakteryzując działalność wykładową w roku ubiegłym i wyjaśniając stan zabiegów o dom oświa towy. Wykład Inaugoracyjny wygłosił dr M. Sokol nicki o ks, Józefie Poniatowskim, Wykłady odby wają wię w salce przy ulicy Zwierzynieekiej l. 14, zupełnie odnowionej Pierwszy cykl wykładów po święcony jest Polsce współczesnej. Charakteryzować będzie siły, środki i zadania wapółczosnej Polski, W cyklu tym dr Z, D.-Goiińska mówić będzie dn. 7, 9, 11, 13 i 14 bm. o skarbach kopalnych Pol aki i ich wydobywaniu, o warunkach uprawy rol nej, przemyśle i stosunkach handlowych, przedstawi dążenie do państwa polskiego, jako postulat ekono miczny, Wykłady posła K. Srokcwskiego ono wem ukształtowania się stosunków na półwyspie baikańskim odbędą się w uniwersytecie ludowym 8 i 10 bm. o godz. 7 po południu. Zarówno osoba prelegenta, jak i temat aktuslny obudzą niewątpii wie szerokie zainteresowanie, Zawody piłką nożną Kratów—Lwów odbędą się w Krakowie w najbliższą niedzielę 12 b. m, W skład reprezentatywy lwowskiej weltodzą: Bram karz Harasymewicz („Czarni“); obrona Kamerer („Pozoń), Crompton (P.); pomoc Bartkiewicz (P.), Biler (C), Krntewiecz (C.); atak Kuchar II (P.), Czulik (C.), Wacek (P.), Papius (C.), Maryan (P.); kapitan Kuchar IL („Pogoń“). Reprezentatywę zaś Krakowa stanowią: Bram» karź: Szubert („Wisła“); obrona Traub I. („Uraco via“), Bujak (W.); pomoc Traub II. (C.), Moskal (0.), Synowiec (O); atak Staszek (C), A. O. (W.), Kowalski (C), Stefok (W.), Borowski (O.); kapitan A. O („Wisla“). Zawody te rozatrzygną, która z rywalizujących miast ma otrzymać nagrodę ho norową. s Pożyczki dla rzemieślników z fandacyi dr. Warschauera (do 400 K) rozdane będą w drodze konkursu, rozpisanego przez prezydyum m. Krako wa, Termin wnoszenia podań lub ustnych zgłoszeń do 20 b. m. w wydziale VIa magistratu (Poselska 1. 3). > Stow. gospodnio-szynkarskiego. W sali Starego Teatrn odbyło się wczoraj po południu walne zgromadzenie członków Stowarzyszenia go spodnio-szynkarskiego. Przewodniczył r. m. Mied niak, który przedstuwił sprawozdanie z trac wy działu za ostatnie trzy lata Í podniósł Żywotność Stowarzyszenia, które w ostatnich czasach wzro sło. Po uchwaleniu preliminarza na rok 1913 i 1914 przystąsluno do wyborów, Po żywej dysku. syi wybrano prezes:m nadal r. m, Augusta Mie dułaka, wiceprezesem właściciela kawiarni p. Fran: ciszka Szuera. Wybór członków wydziału odłożono na później, Samebójstwo. Dzisiaj rano znaleziono na Ka wiorach, za krakowskim torem wyścigowym, zwło ki mężczyzny z poderzniętem gardłem. Obok zwłok leżała pokrwawiona brzytwa, Lekarz pogotowia przybyły na miejsce, skonstatował, iż Śmierć na piła wazoraj wias=sr=m. č Ustalon nazywał się Józef Markowicz, liczył lat 22 í byi kasyeram w biuize tarzżowem krakowskiego magi stratu, Ś. p. Markowicz cierpiał od dłuższego cza sa na silay rozstrój nerwowy, Zwłoki odwieziono do zakładu medycyny sądowej. Z kraju. Z nowotarekiej Rady powiatowej. Korespon Jent z Nowego Targu pisze nam: Dnia 4 odbyło sią posiedzenie nowctarskiej Rady powiatowej, na którem po załatwienia szerogu spraw dr. Andrzej Chrumiec, marszałek powiatu, oświadczył, Że skła da godność piezesa Rady powiatowej, ponieważ w tym właśnie charakterze zaukwestyonowano z kilku stron poza Radą jego uczciwość. Socyaliści wnieśli in terpelacyę do rządu w sprawie pożyczki 250.000 kor. w powiatowej kasie oszczędności, pożyczki, zaciągniętej na zakład dra Chramca. Po tej in terpelacyi zaczęły różne gazstki napadać na dra Chramca, a wreszcie, „Słowo Polskie“ wystąpiło przeciw niema, z artzkałem dr. Diehła, Gdy „Sło wo Polskie“ rzuciło s!ię na moją cześć — mówił dr, Obramiee — muszę odpowiedzieć, Organ demo kracyi narodowej nle może zohydzać swoich posłów ani prezesa Rady powiatowej, chyba, Żebym popeł nił ztrodnię, W sumieniu jestem spokojny, Nie dla teatralnego efektu, jednakże proszę o uwolnienie mnie ze stanowiska prezesa Rady powiatowej, Po tem przemówieniu zabrał głos starosta Gro dzieki, który imieniem rządu oświadczył, że Pow. Kasa oszczędności wydała pieniądze Tow. akcyj nemu, noszącemu nazwę dra Chramca. Rząd zba dał sprawę dokładnie, Pieniądze w kasie były, kasa mogła je pożyczyć, szkody nikt z tego po wodu nie podniósł, Że statutem Kasy niema tu kolizył. Niespodziana rezygnacya dr. Chramca wywołała w radzie konsternacyę, Adwokat dr Nowotny za znaczył, że należy odeprzeć napaś i na marszałka i postawił wniosek, aby marsza.ek rezygnacyę swoją cofnął, Do wniosku tego przyłączył się w gorących głowach takża burmistrz Rajski, a po przemó wienia w tym samym dnchu dr. Geisslera, p. Jô zet Bednarczyk z Cichego oświadczył imieniem gazdów, że boleli oni głęboko z powodu napaści na prezesa dr, Chramca. Następnie poseł dr Bednarski oświadczył, że walki przeciw dr. Cbramcowi nie uważa za walkę stron nictw. Jest to osobista nagonka na prezesa i no wo wybranego wiceprezesa Rady powiatowej, Po tem wyjaśnieniu może p. marszałek spokojnie dalej pracować z nami. Stosunki partyjne na Podhala nie są tak zaognione, jak w innych powiatach i ludzi chętnych z różnych obozów zawsze staramy się skupiać w pracy dla dobra ludności, « Jest mi przykro — mówił dr Bednarski dalej — iż W „Slos wie Polskiem* napaść ta pojawiła się. Mogę jednak to powiedzieć, że ani posłowie, ani stronnictwo na rodowo-demokratyczne nie ma z tem nic wspólnego. Przyłączam się do wniosków, aby dr Chramiec da: lej przewodniczył Radzie powiatowej“. W końcu mecenas dr Nowotny zgłosił następu jące oświadczenie: „Rada powiatowa jednogłośnie potępia akcyę dziennikarską, sklerowaną przeciw osobie dr. Chramca, jako niegodną i pełną niepraw dziwych inwektyw, z powodu rzekomego wyzyski Księstwem Erakowskiom, Zakład centralny we Lrrowie, Kapitał akcyjny Kor. 10.900,90 00. NUWA REPORMA wania stanowiska prezesa Rady powiatowej do ee” lów osobistych, Rada powiatowa nie tylko nie so” lidaryzuje się x czynnikami, które wywołały tę akcyę dziennikarską, lecz przeciwnie odnosi się z pełnem zaufaniem do osoby prezesa, jako czło wieka, oddanego zupełnie pracy obywatelskiej w powiecie, Tę enuncyacyę postanawia Rada powia towa zamieścić w protokole obrad i ogłosić w dzien nikach z podpisami wszystkich członków Rady po wiatowej“. Oświadczenie to przyjęła Rada jednogłośnie. Wskutek tego oświadczenia Rady, dr Chramiee cofnął swoją rezygnacyę, Nowy Sącz, 6 października, (Zywcem spalona, Aresztowanie pod zarzutem morderstwa, Kradzieże cyganów. Wpadnięcie w pułapkę. Usiłowane samo bójstwo cygana. W szponach tygrysa. Kiermasz Sokoli). Przed kilkoma dniami w gminie Swiniarsko pod Nowym Sączem, kilkoro dzieci w wieku od 4 do 10 lat rozpaliło ognisko na polu i wziąwszy się za ręce rozpoczęto taniec w okoła ogniska, W trakcie tej zabawy na 4-letniej Waleryi Budnikównie za jęła się odzież, Budnikówna momentałnie stanęła w płomieniach. Na krzyk jej rówieśniczek zbiegli się starsi opodal pracujący przy wykopie ziemnia ków, wszelka jednak pomoc okazała się spóźnioną, Budnikówna po godzinnej męczarni wyzionęła ducha. Onegdaj na dworcu kolejowym podczas wsładania do pociągu, przyares:towała rolicya robotnika tar takowego Stefana Dania z Nawojowej, dawno już poszukiwanego przez Żaudarmeryę i prokuratoryę. Danio, pracując w sierpniu b. r. w tartaku w Hin kowicach na Węgrzech, z dwoma innymi robotni kami dopuścił się zbrodni morderstwa na innym, nieznanym z nazwiska Toboiniku, pracującym w tej samej miejscowości. Śledztwo w tej sprawie pro wadzi radca Stiasny. W ubiegłym tygodniu w tutejszym sądzie po włiatowym prowadzoną byłą rozprawa przeciwko kilku cygankom o kradzież, na której w audyto ryum znalazło się, jako słuchacze, kilku cyganów, a między nimi i tacy, których poszukiwały władze również za kradzież, popełnioną w rozmaitych miej scowościach. Spostrzegłszy ich obecny przy rozpra wie radca Stiasny, polecił przyaresztowanie, i jak się okazało, nie pomylił się. Aresztowano Dziurdzia Lakotosza, Franciszka Lakotoszą i Dziurdzia Hor watha, W poniedziałek 6 b. m. jeden z aresztowanych cyganów, mianowicie 56-letni Dzinrdzio Lakotosz, powiesił się w kaźni. Despsrata spostrzegli. dozorcy ( wczas go jeszcze odcięli, przyszedł bowiem du siebie. Wczoraj podczas przedstawienia w cyrku Klud skydgo na placu drzewnym rzucił się tygrys na pogromcę Oskara Reiffa, któremu szczęśliwie udało sią uniknąć rozszarpania, nie uniknął natomiast dotkliwych i ciężkich pokaleczeń ręki. W stanie dość poważnym odstawiono go do miejscowego *Bzpi tala, gdzie rannym zajął się dyrektor dr Jasiński, W sali Sokoła w nieczielę 12 b. m, odbędzie stę kiermasz sokoli, z którego dochód przeznaczony na adeptacyę budynku i dobndówkę trzeciej sal! na ćwiczenia, z Biała 6 października. (100.000 Ķ na niemiec kie cele narodowe), „e Zmarły niedawuo w Bielska lekarz tamtejszy dr. Ferdynand Czyżek, zapisał gminie Białej 70.000 K, względnie upoważnił ją do pobierania procentów od tej sumy, jak dłago Biała pozostanie niemiecką, W razie zaś, gdyby gmina Biała została spoloni <owaną, kapitał przejdzie na własność gminy Biel f PU a markn“ i „Bund der christlichen Dentschen in Galizien* 30.000 K. Fonedto zapisał siostrze mi los'erdzia 30.000 K 1 kasyerce jednej z kawiarń 3.000 K. Charakierystyczna jest klauzola w zapisie dr. Czyżka co do polonizacyi Białej, Niemcy widocz ule czują tsm grunt bardzo niepewny, ze Świata, Zamknięcie wystawy Adryatyckiej w Wiednia nastąpiło o godzinie 2 w nocy z niedzieli na po niedziałek. Wystawę tę, która otwarta została dn. 3 maja b, rą, zwiedziło 2,080.000 osób. £ pośród 155 dni ruchu wystawowego było 79 dmi dżdży stych, a mianowicie: w maja 10 dni słotnych, w czerwcu 21, w lipcu 22, w sierpniu 15, a we wrześniu 11. 4 1 Słowa cesarza Wilhelma o Polakach. Poda liśmy przed paru dniami wiadomość 0 nietaktow nych słowach cesarza Wilhelma II w Karwinie, wypowiedzianych do tamtejszego burmistrza pod adresem Polaków. Słowa te powtórzyła cała prasa czeska i zaopatrzyła je obszernym komentarzom, podnosząc, że Polacy powinni się domagać wyja śpienia sprawy i za”ądać zadośćuczynienia, Cesarz Wilhelm, będąc gościem w Auestryi, nie powinien bowiem tak się wyrażać o austryackich poddanych. Prasa berlińska w myśl zasady: „si fecisti, no gal“ — zaprzecza, jakoby cesarz Wilhelm takie słowa wypowiedział, Tymczasem cesarz Wilhelm rzeczywiście się tak wyraził, w przeciwnym razie hr. Larisch, u którego byt w 8080:10, nie byłby błagał gości o przemilczsnie tych stów. 5 Kultura pruskiego oficora. Sprawa zabicia cho rążego Foerstera przez porucznika Tiegsa w Dis d'nhofen pod Metzem, miała przebieg : astępujący: Porucznik Tiega miał w Metzu rozprawę przed S4 dem wojennym, a ponieważ uzyskał wyrok uwal niający, więc chciał kolegom urządzić ucztę. Po nieważ Tiegs jest w pułku nie lubiany, więc nikt zaproszenia nie przyjął, Wtedy Tiegs rozkazał 3 chorążym, ażeby przyszli do niego na kolacyę. — Rozkaz został spełniony. Podchmielony Tiegs ośwlad czył, że cdbierze sobie Życie, poczem wyjął z kie szeni rewolwer. Chorąży Foerster odebrał mu re wolwer i wyjął z niego naboje, które wręczył słu żącemu Tiegsa. Porucznik Tiegs domagał się zwro tu broni, ale Hoerster odmówił, Wreszcie 'Tlegs rozkazał ma w sposób służbowy, ażeby zwrócił re wolwer, a wtedy Foerster wykonał rozkaz. en. nie Tiegs odebrał naboje służątemu, nabił rewal: wer i trzoma strzałami zabił Foerstera. Zmowa bukmakerów z żandarmami. Jak do noszą dzienniki berlińskie, uwięziono tam kilku = darmów, obwinionych o to, Że 5% torze wyścigo wym dopuszczali się nadużyć do spółki z bukma. kerami. Mianowicie: żandarmi owi pownej grupie bukmakerów pozwalali na torze wyścigowym go spodarować dowolnie, zaś wobec bukmatkerów, nie należących do zmowy, stosowali 8urowo przepisy regulamina. Nadużycia te podobno powtarzały się od 10 lat. Żandarmi otrzymywali za to po 30 do 50 marek za każdy dzień wyścigów. Wreszcie buk makerzy, nie nałeżący do zmowy, odkryli te nad użycia i donieśli o nich sądowi, Uroczystości Verdiego wa Włoszech. Dnia 10 października minie 100 lat od urodzin najpopular= Wszełkie transakcye na miejscu. krajowe i Finansowanie przedsiębiorstw przemysłowych. Akvredyty WY n tejszego kompozytora włoskiego, Józefa Verdlego. Słynny ten muzyk urodził się w wiosce Le Ron cola przy Busseto, w prowincyi Parma. Cała Wło chy przygotowują się do wielkich uroczystości z okazyi tej setnej rocznicy urodzin wielkiego mi strza. W Parmie odsłonięty będzie wspaniały po mnik Verdiego, najwspanialszy, jaki wogóle wysta wiono dotąd muzykowi. Pomnik ten ma być wyra zem uczuć narodu włoskiego dlia mistrza, W Par mie dany będzie w tamtejszym teatrze cykl z 27 oper Verdiego. Blorą w nich udział wszyscy naj wybitniejsi artyści włoscy. Przed kilku dniami od był sią w Medyolanie odczyt posła Antoniego Fra deletto o Verdim, Prelegent przypomniał między innemi, 14 „Aidę* skomponował Verdi na polecé nie wicekróla Egiptu, Temaela Paschy, na uroczy stość otwarcia kanału Sueskiego. Verdi pochowany jest w Busseto, gdzie spędził ostatnie lata swego Życia. Tutaj założył znakomity artysta dom dla starych muzyków. Ekscesy niemieckich robotników we Francyi Trzej podchmiełeni robotnicy niemieccy przybyli do kantyny w Longwy i zażądali tranków. Żona go spodarza, znajdująca się sama w lokalu, odmówiła 4 początku, ale wreszcie podała żądane napoje. Gdy rebotuicy zażądali ponownie alkoholu, gospo. dyni odmówiła stanowczo, a wtedy goście niemiec cy wyszli z lokalu i zaczęli demolować dom. Go spodzni strzeliła z rewolweru do pijanych robotni ków i jednego z nich, nazwiskiem Mossal, zabiła, Świecący kcstyum. Angielski „Standard“ za pewnia, że kostyam a la „robaczek świętojański* jest obeenie oststnim wyrazem mody dla dam, któ re lub'ą swym strojem zwracać na siebie uwagę. Nie zawsze jednak uwsga ta przybiera formę dla Wtoteż, « Pażdnermika 15f5” ZZL ZZ ZZOZ zn wodniku gimnastycznym*%, napisał kilka podręcznie ków gimnastyki i zabaw ruchowych, a najważniefd szym z nich jest podręcznik gimnastyki dla szkół ludewych. Wiec obywatelski w sprawie obecnego prze silenia ekonomicznego. — Pod przewodnictwem prof. Rydygiera odbył się w sali ratuszowej we Lwowie przy ws ółudziala posłów Sliwińskieza, Breitera i Hudeca wiec w sprawie obecnego prze” silenia ekonom'cznego w krajn, w szczególności zaś w sprawie rosnącej z dalom każdym ruiny rodzie mego rzemiosła i rękodzieła, Krytyczne położenie rzemieślników w krytycznej dobie przesileniowej omówił w dła?szym referacie p, Szpondrowski, sto« larza. W toku dyskusyi przemawiali pp. Śliwiński, Duda imieniem majstrów kamieniarskich, Cyriń w imienia stolarzy, dyr. Ligi p. Oiszewski, Schechter imieniem malarzy i lakiernitów, insp. Drewnowski, w końca p. Hudec, Wiec zakończył się uchwaleniem następujących rezolucy!:; I. Organizacyę bojkotową wzywa się do obrony rodzimej wytwórczości i po!eca jej zwoływanie dal szych wieców; II. Całe społeczeństwo wzywa się ło propagowania rodzimej wytwórczości i do kon= troli w tym kierunku nad instytacyami I władzami krajowemi; III, Wiec wyraża ubotewanie komiteto wi budowy pomnika Smolki, Że roboty przy pemni ka oddał firmie obcokrajowej (firmie Kulka z Opa wy); IV. Wiec uważa zą konieczne, aby wydział krajowy i rząd centralny uprzystęznił co rychlej Irmy granitowa w Tatrach za pomocą ko lejki, co przyczyni się da rezwoju rodzimego-prze: mysła Kamieniarssiego, Nowy profesor uniw. iwawskiego. Dzielną stg strojnej damy przyjemną: w Ameryce np, powstał | naukową zyskał uniwersy:et Iwswska w osobie pro: zwyczaj tłumnego chodzenia po micach na kobiece tami, ubranemi podług ostatniej mody. Wynalaz czyni świecącego kostyumu, miss Beresford de Oar lylo w m. Ohio w stania Pensylwania, doświad|rowując mu cenną swą bibliotekę i zbiory, fesora antropologii i etnologii dra Jana Czekanow skiego, Niewątpliwie młody instytut antropologiczno= etnologiczny, który założył prof. Czekanowski, ofia będzie czyła tego na sobie. Pewnego wieczoru ukazała się | jednym z tych instytutów naukowych wszechnicy, oną na ulicy w kostynmie ze świecącej materyi, 'o nadawało jej feeryczny, powiewny wygląd. Na tychmiast zebrał się koło niej tłum podziwiających piękną toaletę, który się wciąż powiększał i szed! za pią wie!ką procesyą, W krótce ulica została zatarasowana, Tramwaje musiały się zatrzymać; konduktorzy, nie mając nie lepszego do roboty, również przyłączyli się do improwizowanej demonstracyi. Miss Beresford wśród tej tak powszechnej admiracyi z tradem loszła do domu. Więcej jednak świecącego swe go kostynmn na ulicę-nie kładła, Powodzie w Ameryce północnej. W stanie Teksas, jak donoszą telegramy z Nowego Torku. zrządziły powodzie olbrzymie szkody, oszacowano w otrzybliżenia na 4 miliony koron. Na znacznych przestrzeniach ustał ruch Kolejowy skutkiem uszko. dzenia toru. Zginęła także znaczna liczba osób. Również w stanie Louisiana powodzie poczyniły straszne spustoszenia W stanie tym szkody w plantacyach ryżu oceniają na 4 da milionów Kor. „Przyjaciela Dzieci” i młodzieży, pisma tygo doiowego ilostrowanego dla dzieci, nomer ostatni zawiera: Nasi wieley artyści: Stanisław Wyspiań: ski, „Pająk“, wiersz Czajkowskiego. Z naszej prze: sałości: „Unia horodelska* Æ. Lenartowskiej, — 4 dziwów przyrody: „Mamidła I widma powietrz nə“ W, U. Umińskieyo. Jak umieją poważnie my śleć dzieci z Poznańskiego. Oikrycia i wynalazki: uowe zdobycze rolniatwa. Bohaterka Afryanopola. Na a RB TUK galka, ELLA na wojnie“, Numer zdobią liczne uustracye, „Świa tek dziecięcy*, tygodniowy dodatek dla młodszej dziatwy, zamieszcza bajeczki, opowiadania I wier szyki M. Rakowieckiej, J. Zacharkiewiczównej I innych. Zmiana nazwiska. O. i k. Namiestnietwo we Lwowie zezwoliło p. Józefowi Oiapie na zmia: ną nazwiska na Józef Ciapski. 8472 Składki. Dla Tow. Szkoły ludowej złożyti: p. Julian Jankiewicz 1 K, pp. Witold Szczytnicki, Zdzisław Słu Żawski i Włodzimierz Dolays 40 K, N Dla dotkniętych klęskami elementarnemi w Galieyi złożyli pp. Ludw'kowie Cer tnorssewerowie 100 K ku ucz czeniu pamięci Tadensza Silbetfelda, Zamiast wieńca na trūmnę 5. p. Józefa Grodziekiegu złożyło grono jego najbliższych i szczerych przyjaciół za pośredn ctwem p. Józefa Sembratowicza 22 K na sa. natoryum nauczycielskie w Zak: panem. Z dyecezyi krakowskiej. Imstytucyę kan. na prob. w Głębowicach otrzymał ks. Jan Kostyra, Zemianowany administratorem w Raciborowicach ka. Franciszek Jeż. Przeniesieni: ks. Władysław Wiktor z Radzie:hów do Mlówzii ka. Józot Żaba z Milówki do R: dziechów, Kon kurs na probostwo w Raciborowicach, ogłoszony z ter minem do kośca października b. r. Zmarł ks, Walenty Dziatkowiec, prob. w Raciborowicach, w €6 r. życia, a 40 kuęłaństwa, 0 Z kałeniarza, We wtorek 7 października: Birgity wd.. Marku i Just; we środę 8 października: Laurencyi i Pelagii pok.; we czwartek 9 października: Dyonizego, Ludwika i Atan. Wsouóu słońca duia 7 października o godz, 5 m. 60, zachód o godzinie 6 min. 05; długość dnia godzin 11 m, 16, i ; Z krakowskiego obserwatoryum, —= Dn, 6 paździornika termometr doszedł od -++ 10'4 do + 18'2 Cela.; barometr poluosił się. Dnia 7 października o gods. 7 rano stan barometru 740'6 mm., termometru + 10:0 0.; wiatr zachodnio-pół nocnc-zachodni, Zakopane. (Tel. Związku turystycznego.) Temperatura powietrza 0 godz, 7 rano w cienia 4° Cels, Wiatru nie ma, Cisza, Niebo jasne, Prognoza: Pogoda, kie Repertoar teatru miejskiego Im, Słowacć 30 w Krakowi Wa wtorek: „Piękna Żonka”. ATA We środę: „ Warszowiaaka: preot o We czwaitok: Mna Ponka“, W piątek: „Ek szerjm dnia słońce", Kronika lwowska, Lwów, 7 października. + Edmund Cenar. We Lwowie umarł wczoraj Eimund Cenar. Bjł to jeden z najwybitniejszych członków Sokuła, a pierwszy pojął potrzebą reform w gimnastyce i wogóle w uprawianiu ćwiczeń zycznych. Wystąpił energicznie przeciwko systemo wi gimnastyki niemieckiej — a pro i ie ideę ćwiczeń na wolnsm powietrzu, Oraz g mnastyki szwedzkiej. S. p. Cenara było zasługą wprowadze nie gimnastyki do szkół miejskich, obowiązkowego, On też był inieyatorem 'Towarzy stwa zabaw i gier rachowych. Pracował także pió rem — i to wydatnie oraz z wlełkiem zuawstwem rzeczy, Pomieścił szereg pra? swego pióra w „Prze bankowe. zagraniczne. z własnych funduszów. jako przedm:ota | C© Wkładki książeczki i na rachunek bieżący za karzystnem oproc. Podatek rentowy opłaca Bank które jej przynoszą prawdziwy zaszczyt, Fataina przygoda Lwowianki. Możnaby dać inny, więcej efektowny tytuł, np. „Zdrudliwy apg rat fotograficzny”, albo „Nio neś za wiele klejno" tów“, albo „pomyłka policyi* — ale cstatecznie dla Lwowiaoki fatalność przygody wcale przez to nie zmniejszy się, A rzecz ma się, jak następuje: Żona p. Dawida Wechslera, właściciela fabryki tue tek i kart do gry we Lwowie, a córka p, Schreiera, przemysłowca naftowego w Drohobyczu, udała sią do Abacyi drogą na Węgry. Z powodu świąt za. trzymała się w czwartek w Miskolcza., Tam, przye brawszy się w klejnoty i wziąwszy ze gobą aparat fotograficzny, mała wyjść do miasta, ażeby je zwiedzić, Ale jeden a kelnerów botelowych podej: rzliwego usposobienia, upatrując w kiejnotash=nie legalne pochodzenie, a w aparacie fotograficanym narzędzie szpiegowskie, podzielił cią podejrzenia zwojemi z policyą. Do hotelu przybył agent pelicy? i zażądał od pani W. legit) macyl. Ponieważ pani W, oprócz wizytówek, nle mlała innych dokumentów, agent internował ją w hotelu và do sprawdzenia wiarygodności jej zeznań co do jej pochtdzenia i obecnego Stanowiska. — Policya lwowska otrzymała telegraficzne zawiademienie o (rzytraymaniu jakiejś z Drohobycza pochodzącej, © zamieszkałej we Lwowie pani Cecylii ze Schrelerów Jekslerowej (zamiast Wechslerowej) z prośbą o stwier dzonie identyczności osoby. Depesza wyliczyła do kładnie, jakie przytrzymana „międzynarodowa 6sznat ka“ miała przy sobie biżuterye, oraz jak była m brana, lwowskiej żadna osoba o nazwisku „Jechsler* nie figuruje, odpowiedziała policya telegraficznie, Że o przytrzymanej żadnej iafermacyi udzielić nie może i że rzekoma p. Jectsier wogóle jest wa Lwowie nloznaną. Atoli w sobotę zgłosił się na policyę p. Wechsler, z prośbą o podanie ma bliższych Bzoza-' gółów co do powyższego telegramu, a po okazaniu mu go oznajmił, że telegram dotyczy niewątpliwie jego żony, która wyjechawszy przed kilku dołami do Abbacyi, musiała zatrzy mać się dla odpoczynka w Miskolczu i tam też padła widocznie ofiarą ja klejś omyłki lub przesadnej podejrzliwości władz węgierskich. Sprawa wnet się też wyjaśniła i po cya w Miskolszu przeprosiła panią W. za pomył kę, poczem pani W. powróciła do Lwowa, zrezyg” nowawszy z podróży nad morze Adryetyckie, Repertuar teatru lwowskiego. We Śradę: „Bajka o wilku“. | We czwartek: „Robert Dyabał", W piątek: „Bajka o wilku“, <ŁŁŻSLLŁIIZZZZIZZCOO OO l LŚ E. Gabryelska, Palac Spiski, Kpralsów. Wynajmuje i sprzedaje pierw szorzędnych fabryk fortepiany, pianina, harmo aie i pianole za gotówkę lub na spłaty nawe dwudziestomiesięczna. Instrumenty nżywane. © can aajniższych. Wystawa obrazów. Wstęp wolny | =" — Bział ekomomiczmy. Obrady komitetu taryfowego w Zakopanem. W dniach 23, 24 1 25 września b. odbyło się w Zakopanem posiedzenie ksmitetu taryfowego at stryackieh, węgiertkich oraz bośniacko-hercegowiń skich zarządów kolejowych. Oi.oło trzydziestu przed: stawicieli niemal wszystkich państwowych i prywat nych zarządów kolejowych Austryi i Węgier, oraz Bośnii i Hercegowiny znalazło gońcinne-przyjęcie w Zakładzie wodoleczuiczym dra Ohrumca, gåzle też odbywały się i narady komitetu, Zabiegi dra Chramca, aby uczestników komitetu, obradującego w ogólności dopiero po raz pierwszy w Galicji, pod każdym względem zadowolnić i pozóstawić ím korzystne wrażenie z pobytu w Zasopanem, Odnio= sły zupełne powodzenia, 85è Uczestnicy komiteta nie mieli dość wyrazów uznania dla wykwiniu, który ich otaczał w Zakładzie, | W wolnych chwilach od obiad odbyli uczestnicy komiteta wycieczki do doliny Kościeliskiej i Mor: skiego Oka, podziwiając szczerze piękności Tatr 1 odnosząc niezatarte wspomnienia z pobyta w Galle cyi, Należy tutaj z uznaniem podnieść, że gmina I klimatyka w Zskopanem, oceniając doniosłość po dobnych zjazdów dla uzdrowiska w Zakopanem, dostarczyły bezpłatnie uczestnikom komitetu powo zów do Morskiego Oka — co naturalnie wywarło fi| bardzo korzystne wrażenie u tych uczestników» Zjazd powitał imieniem 0. k. Dyrekcyi kolei pańs pagował us'lnie stwewych w Krakuwie radca rząda i zastępca dy rektora, dr. Jan Hołyński, a opiekowali się człon kami zjazdu z ramienia dyrekcyl specyalnie w tym lu wydelegowani inspektorzy Patsch i dr. Ta szycki, oraz koncepista dr. Zawojski, „e o©ddział towarowy poloosi Węgiel x kopalni krajowych i górnośląskich Cement z fabryki Górka koło Slere szy. Szamotą z fabryki Swawnikle. —4r0NM1EWAZ "W TFeJOSTTWOH—rmooldmaknszznh__rolicą 1 i a WEDER, r Paźlzióa IIS an a EE a WEGO y ' N | gatunków broni 16 b. m. | | | | + Antoni Małecki (Telegr. „N. Reformy*.) Lwów, 7 października. | Dzišo godzinie 7 rano zmarli § tutaj Antoni Małecki w 92 roku | życia. się cześć nieśmiertelna. W ostatnich dwóch dniach zapadał co R i raz bardziej na siłach i tracił przytom Katastrofa kolejowa. ność. Wczoraj o godz. 11 w nocy jeszcze M poznał siostrzenicę swoją, panią Ostrow | ską, poczem zasnął i więcej się nie A przebudził. Przy łożu czuwała najbliż | sza rodzina i lekarz. Wiadomość o zgonie sędziwego pracow S nika na niwie kultury narodowej odbije się na cały obszarze Polski bolesuem e $ chem. Kilka pokoleń polskich karmiło się | pracą i wiedzą niezmordowanego pracowni: M ka, który, do grobowej deski pióra nie wy Ą puszczając z ręki, był rzadkim wzorem Í pracowitości i umiłowania ojczystej wie dzy — a zostawił po sobie W dziełach Š swoich pomnik trwalszy od spiżu. Pierwszy biograf Mickiewicza, „jeden z pierwszych dramaturgów w pojęciu no wożytnem, autor najznakomitszej „Grama tyki polskiej“, uczony krytyk, który pierw szy napisał wzorową monografię o Sło wackim, profesor i badacz literatury Ojczy” stej historyk i erudyt wysokiej miary, świeci na kartach piśmiennictwa nanko wego w Polsce nie tylko wielkim talentem, ale i głęboką wiedzą i pracą, jakiej przy kładów nie mamy W Polsce zbyt wiele. Pamięci Antoniego Małeckiego należy i Telegramy „N. Reformy” z d. 7 pażdziernika.) | Dynaburg. Pociąg pospieszny nr 2 k., kursu az Kijowa przez Wilno do Petersburga, na stacyi Dynaburg wpadł na pociąg towarowy wczoraj © g. 21/, po północy. Siła uderzenia była tak straszna, że 20 wagonów towa cowych i 2 wagony osobowe pociągu pospiesznego uległy zdruzgotaniu, bądź rozbiciu. Według dotyczasowych obliczeń po niosło śmierć na miejscu 14 podróż nych, pozatem jest około 20 rannych. Przyczyny katastrofy nie ustalono na razie. Dynaburg. W nocy z niedzieli na poniedziałek og 2:/, po północy pociąg pospieszny idący z Wilna, wpadł na maszynę, odczepioną od po tiągu nr 3, kursującego na przestrzeni Wilno Warszawa. Wagon bagażowy wtłoczył się cały do wagonu klasy 3. Następny wagon 2 klasy jest zdruzgotany. Liczba zabitych i rannych jest większa, niż pierwotnie przypuszczano. Do tychczas wydobyto z pod gruzów 10 zabitych i około 30 rannych, Petersburg. Obawiają się, że zginął także przywódca październikowców Gucz kow, który jechał tym samym pociągiem. Zona jego, na dwie wystosowane do; niego depesze, Rie otrzymała żadnej odpowiedzi. Zawierucha halkańska. (Telegr. „N. Reformy" z dnia 7 października) Zajęcie Dedeagaczn Salonika. Krążą tu najrozmś! DaKa głoski o zajęciu Dedeagaczu. bay ianemi donoszą, że w Dedeagacz Wy S 3 is o na ląd oddział marynarzy n, zyka kich, celem zapobieżenia rabunkom 1 stwom, dokonywanym przez milicyę. „0 Hank Albański. 4 iań zalonie podpisano umowę między pz owizorycznym a zastępcami banków austryackich i włoskich w sprawie u tworzenia Banku Albańskiego, który 0 bejmie wszystkie agendy banku pap owca Kapitał akcyjny tego banku, który będzie mę filie w innych miastach albańskich, wynosi milionów franków. Pożyczka rumnńska. Berlin. Zapewniają tutaj, że u aż dla Rumunii, o którą rokowania BZ" mi finansistami się rozbiły, przyjdzie 40 skutku w Berlinie. Ateny. W najbliższych dniach odbędzie się tu zjazd między Venizelosem, a mini strem rumuńskim Jonescu. Telefoniczne i telegraficzne wiadomości „NOdeJ Reformy“ z7 października. Wielkie zgromadzenie urzędników. Wiedeń. Dzisiaj odbędzie się tu W101%1e zgromadzenie urzędników państw o wych z protestem przeciw przewlekaniu prag amatyki służbowej. zbieraj piki a, . wyp kę: paki na fundusz zapomogowy, NA p °S biernego oporu lub Kara nia urzędników za agitacyę Ww spra wie pragmatyki Fundusz ten wynosi już 100,000 koron. y Uwalnianie rezerwistów, Wiedeń. Ministerstwo wojny wya rządzenie co do uwolnienia SC l po. wistów, którzy znajdują Się jeszcze w głuż bie czynnej w obrębie I i XIV korpusu, Są to rezerwiści zapasowi z roku poborowego 1910 i 1911, Rezerwiści z artyleryi górskiej i polnej RINO WAI UIACA sw. GERTRUDY donoszą, że wśród urzędników | p Tiesa h A g” Rokowania czesko-niemieckie, Wiedeń. Poseł dr Kramarz, który dzisiaj B wraca do Krymu, będzie konierować z hr. | Stuergkhiem 1 namiestnikiem ks. Thunem w sprawie podjącia nowych kowań czesko-niemieckich, które, jak słychać, rozpoczynają się 15 października. Węgierskie bony kasowe, Wledeń. Dnia 16 b. m. odbędzie się subskryp cya na emisyą 41,,0/, węgierskich bonów Ka sowy ch. Protest przeciw zarzutom mordu rytualnego. Wiedeń. Wczoraj odbyło się tu wielkie zgro* madzenie, zwołane przez przełożeństwo zboru izraelickiego, celem zaprotestowania prze eiw zarzutom w sprawie morderstw rytu ałnych. W zgromadzeniu wzięli udział przeło żeni zborów izraelickich z Krakowa, Lwo wa i innych miast galicyjskich, oraz ze wszy stkich prawie miast Austryi i Węgier. Uchwa lono rezolucyę, protestującą przeciw rozszerza niu tego zarzutu przez władze rosyjskie. Aresztowanie namiestnika przez pomyłkę. Berno Morawskie. Wczoraj wieczorem odby ła sią tu demonstracya czeska, skiero wana przeciw zabawie dobroczynnej, urządzonej na rzecz niemieckich ochronek. Are sztowano kilka osób. Między innymi przez po myłkę aresztowano namiestnika Mo raw, Bleylebena, który przypatrywał się ro-|©4 Słowieńską na podstawie ściśle ogra strajkujący zaatakowali wóz tramwajowy, przy NÓWA RE(DRMaA:7 z o pomyłce i namiestniką wypuszczono ña wol NOŚĆ. wnym wulgarnym sprytem. Z sejmu styryjskiego. Grac. W sejmie sty ryjskim przyszło do porozumienia między Niemcami i obstruk niczonego programu prac. Program ten obejmuje podwyższenie podatku kra jowego od piwa z 2 na 4 korony, po iepszenie płac nauczycieli i urzęd ników, względnie przyznanie im dodatku i kilka przedłożeń, odnoszących się do akcyi zapomogowej w całym kraju. $.. W najbliższych zatem dniach sejm styryjski zwołany będzie na posiedzenie, po 3-letniej przerwie. Z bndżetu rosyfskiego. Petersburg. Budżet marynarki, przedłożony Dumie, zawiera zwyczajne wydatki w wysokości 250 milionów rubli, t. j. o 22 milio nów więcej, niż w roku poprzednim. Połowa 8) zwyżki przypada na zwiększenie kredytów na budowę nowych okrętów dła floty czarno morskiej. nowana na prędce, ubóstwem swojem świadczy o wynalazczości zbrodniarza. go idzie na ten straszny mord. z Strajk w Moskwie, oskwa. W strajku protestującym wzięło u dział 14.000 ludzi. Strijwjąci zecerzy usiłowali wstrzymać ruch tramwajowy i powybijali szyby w wozach, oraz zmusili ludność do|™! >. óltych wysiadania z wagonów. W jednom miejscu |gow! do żóltyć czem jeden z robotników zranił ciężko oficera policyi. 6 esób aresztowano. Personal tramwa owy, z obawy przed dalszemi napadami, wstrzymał zupełnie pracę. pecha, który go prześladuje. Po wykrdu sprdoców zbrodni u księtwni Gebethner, Kraków, 7 października. Śledztwo policyjne w sprawie morderstwa, popełnionego tydzień temu w księgarni Gebeth nera, jest już w zupełności ukończone i ma teryał zebrany. Dzisiaj przed południem zostali wszyscy czterej aresztowani odstawieni do więzienia krajowego sądu gło > Nie jest wykluczonem, że rozprawa, CEA 0 mordercom odbędzie się W najbliższej kadency! sięgłych. | Sare wyjseli już najdrobniejsze RE wet szczegóły, odnoszące się do tej sprawy, t25, że morderstwu jest w zupełności dokładnie Wy jaśnione. Szczegóły przygotowań do zbrodni. Interesujące są szczegóły odnoszące się do przygotowań, celem wykonania krwawej wypra wy. Przygotowania te trwały od pięcin ty godni, t. j. od czasu poznania się całej szajki z „morowym Warszawiakiem*, jak nazywano Kobrzyńskiego. Kobrzyński radził zbadać do kładnie kamienicę w Rynku pod L 23. W tym celn udawali się tam wieczorami partyami po dwóch i trzech i badali dokładnie sień, podwó rze, schody i ganki; następnie pilnie śledzili za chowanie się śp. Świszczowskiego, kiedy przy chodził, jak diago pracował itp. Z drewnianegu | ganku w oficynach zauważyli między innemi, że ŚpŚwiszczowski po zamknięciu rachunków Zza glądał za kasę. Sądzili, że się tam znajduje elektryczny dzwonek alarmowy i dlatego Łyżwiński odradzał im odłożenie wypra wy na czas późniejszy. Dopiero Krajewski zo baczył raz, że za kasą znajduje Się ręcznik, którą Śp. Świszczowski, po zamknięciu kasy, ob: cierał sobie ręce. To szajkę przekonało, że alarmowego dzwonka tam nie ma i wtedy po stanowili przystąpić do rzeczy. Nieudała pierwsza wyprawa. Pierwsza wyprawa już z narzędziami odbyła się na tydzień przed dokonaniem morderstwa. Zebrali się wszyscy wieczorem niedaleko maga zynu księgarskiego przy ul. Krowoderskiej i odprowadzili $. p. Swiszczowskiego do księgarni, lecz spłoszyła ich wychodząca z podwórza dziewczynka i dwóch panów, wchodzących do bramy. Przy omawianiu planowanej wyprawy radził Kobrzyński, ażeby nie iść tam bez re wolwerów ze względu na to, że księgarnia znajduje się w Rynku i że w razie pościgu będą one służyć do ostrzeliwania się Nie chcieli się na to zgodzić Łyżwińskii Gackiewicez i byli zdania, że lepiej raczej dać się aresztować, aniżeli strzelać do niewin nych ludzi. Krajewski okazywał przy nara dach zawsze wielką odwagę i utrzymywał, że aresztowanie jego nastąpi tylko po trupach. Na rabunek wyprawili się z rewolwerami, które później władze śledcze odnalazły. Zrabowany portfel. Początkowo nie chcieli się aresztowani przy znać, gdzie się podział zrabowany u Ś. p. Swi szczowskiego portfel z 800 koronami. 4.3 W śledztwie wyszło na jaw, że Łyżwiński zrabowany portfel zabrał dla siebie, następnie odddał go Kobrzyńskiemu, który pieniądze za brał dla siebie, a pusty portfel rzucił dla za tarcia śladów do dołu kloacznego w realności przy ul. Konarskiego na Czarnej Wsi, gdzie mieszkał, Kobrzyński, jak zeznują jego towa rzysze, skradł sam te pieniądze i gdzieś je ukrył. Po morderstwie. Sprawcy mordu schodzili się przez parę dni o wykryciu zbrodni wieczorami do parku Kra kowskiego „na gazety“. Do Rynku nie chcieli wychodzić z obawy przed psem. Byli pewni, że władze nie natrafią na ich ślad. Najniespokoj niej zachowywał się Gackiewicz. Nie spał noca mi, zrywał się często, nie mógł czytać gazet, isujących h s Za śladami zbrodni. ołudniu odbywały się posznki . ` > A £ Ww par wania za ubraniami morderców ku krakowskim. Gackiewicz wrzucił swoją s rzutkę do Młynówki na Modrzejówce, Kobrzyń ski do stawu w parku krakowskim. Ani ZATZU Wczoraj po P o L 5. mord. Przy robocie w pałacu Spi| s tych vezu, blisko osadzonych, o twardem a Od soboty 4-go października br. ucieczką... tki jednak, ani! portfela policya nie od A policy szukała, gdyż nie zdniano przeszukać dokła dnie stawn z powodu 2-metrowej głębokości. " Dalsze aresztowania. : Dzisiaj i jutro nastąpią dalsze aresztowania. Policya zamierza aresztować kilka osób, po średnio wmieszanych w całą tę sprawę. Są to osoby, które wiedziały, albo o planowa nej wyprawie, albo o dokonaniu morderstwa i rabunku. ale śniadanie dzisiejsze było „marne“, Swladxowie. Zaraz po wykryciu zbrodni zgłasza się cały szereg Świadków, którzy widzieli . sprawców w dniu krytycznym, w Rynku oraz w ul. Kro woderskiej, gdzie dwóch z nich szło Za ś. p. Świszczowskim. Charakterystycznem jest, iż ry sopisy, zebrane przez policyę od lokatorów ka mienicy w Rynku pod 1. 23, zupełnie nie odno szą się do sprawców, tylko do osób innych, które były w kamienicy tego dnia wieczorem. I tak np. Łyźwiński i Kobrzyński zeznali, że widzieli panią Kirschnerową, rozmawiającą z dwo ma młodymi ludźmi w sieni.tej kamienicy, Po czątkowo sądzono, że p. Kirschnerowa rozma wiała ze sprawcami morda, . Nagroda za wykrycie sprawców. owiadujemy się, że ogłoszonej nagrody w gumie 1.000 koron za wykrycie zbro dniarzy nie otrzyma nikt. Na ślad sprawców wpadli sami funcyonaryusze władz śledczych, a tym także nagrody nie bywają u dzielane. Ogłoszenia nagrody nastąpiło w pią tek, kiedy już dwóch sprawców było aresztowa nych. Odebrane pieniądze. nazwiska. Jak wiadomo policya odebrała złoczyńcom 5.000 K. Ponieważ jednak zarząd księgarni po podał brak gotówki w kwocie około 7000 K, więc badano, gdzie się podziała reszta kwoty i przypuszczano, że część zrabowanej kwoty ukrył przed swymi towarzyszami Łyżwiński, Dozorowanie domów. Zastanowić musi każdego, jak mogli sprawcy partyami chodzić do kamienicy, badać ganki, podwórze, oświetlenie, stać tam w podwórzu lub w gankach i śledzić ofiarę n iesp osf rze żeni przez nikogo. Widocznie dozór kamienicy był niedostateczny podobnie jak się to dzieje w wielu domach, gdzie w dzień stróż chodzi na roboty, a kamienicę dozorują dzieci. „Kwestya stróżów” staje się coraz bar dziej aktnalną i wymaga przeprowadzenia nale żytej reformy. po obejrzeniu Łyżwińskiego. ka wódki, jak dla tysięcy. Dwaj mordercy. daktorów naszego dziennika, który a IL widział morderców ś. p. Swi szczowskiego i miał sposobność rozmawiać z ni mi zupełnie swobodnie, komunikuje nam nastę j -zeżenia: r ea k Eo zastają siedzącego obok biurka w oczekiwaniu ponownego przesłuchania. Przy wejściu mojem wstaje i oparłszy się ręką o biurko, odpowiada spokojnie 1 z determinacyą na pytania. Chłopak dobrze zbudowany, więcej niż Śrećniego wzrostu. Ubranie przyzwoite. Ko. szula czysta zdradza Swym miękkim w zakładki przodem dążność Swego właściciela do elegan cyi i szyku. Kamaszki na nogach, chociaż stare i połatane, jednak starannie wyczyszczone, Ogól ne wrażenie typoweg0 wielkomiejskiego elegan ta ze sfer półinteligencyi, których setki prze nego, płynie z szablonu. Kobrzyński Odpowiedzialiy redaktor i wydawca: Michał Konopińsx<i. wija się ulicami w dni świąteczne | NADESŁANE. Twarz pospolitą cechuje wyraz jakiejś srogo. | E ror ści i okrucieństwa. Źli chłopcy, „często strofo| Artykuły w tym dziale nie pochodzą e wani i karani bezskutecznie, nabierają zwykle redakoyi). takiego wyrazu. Jest w nim zuchwalstwo, złość i upór. Mioda ta, pozbawiona zarostu twarz mó. wi przedewszystkiem 0 niepoprawności: „Mo żesz mnie bić i karać, ponieważ jestem w two jej mocy, ale ja innym nie będę" — oto co na pierwszy rzut oka czyta sią z tej złej twarzy, Wojciech Bucki długoletni przykrawacz firmy J. LIPCZYNSKI otworzył magazyn krawiecki w tym samym lokalu w. Rynku 32 w ARAKOWIE. 7867 3 3 bezmyślnem spojrzenia, z układu szezęk, daleko naprzód wysuniętych, jakby gotowych do chwy cenia żywego mięsa. Ogólne wrażenie, jakie ta fizyognomia wywiera, jest bardzo przykre, wła śnie dzięki harmonii tych ujemnych czynników. Nie jest to twarz nieinteligentna, nie jest ona także inteligentną. Jest przedewszystkiem złą. Rozumu zaś i ducha widać w niej tyle właś „Krnąbrny małżonek, doskonołą humoreska nie, ile ich potrzeba, aby ta niskość natary mo gła wyrażać się rozumnie, planowo, nawet z pe Chwila rozmowy z Łyżwińskim nie osłabia tego wrażenia. Mówi wyraźnie, głosem równym i spokojnym, oswojony już widocznie z nową sytuacyą. Zamordował dla zdobycia pieniędzy na wyjazd do Ameryki, aby tam pracować. Na pytanie, dlaczego tutaj nie pracował, nie daje żadnej odpowiedzi, przyznając równocześnie, że jako monter zarabiał po 4 kor. 80 hal. dzien nie. Ani śladu jakiejkolwiek „ideologii* stra szliwej zbrodni, ani przeczucia, że nawet w zbrodni mogą być jakieś mniej zwierzęce prze słanki. Historya o pracy w Ameryce, skompo nie Obmyślał on swoje „alibi*, ale nawet mu na myśl nie przyszło zadać sobie pytanie, dlacze Rozumie się, to dla niego samo przez się — aby mieć pie niądze na nowe koszula z zakładkami i inne przyjemności. Najpospolitszy produkt życia wiel komiejskiego, które wytwarza tę najstraszniej szą mieszaninę: całkowity powrót do barbarzyń stwa, wyzbycie się wszelkiej kultury ducha, ró wnocześnie z pragnieniem posiadania o ile mo żności kompletu pozorów tej kultury Barba rzyniec, dzikus moralny i umysłowy, który z ca łym spokojem układa sobie repertuar zbrodni potwornych, nazywając je poprostu „kawałka mi*, ulega równocześnie nieprzepartemu pocią „amerykanów“, rękawiczek, kołnierzy i „dzwonowatej* marynarki... Dla tych pięknych rzeczy idzie na mord, decyduje. się na waryackie ryzyko i schwytany widzi tylko — Łyżwiński obiecuje sobie „kilkanaście lat kryminała*. Mówi o tem, jak o przykrej przy godzie, na którą już niema rady. Miał nadzieję, że ujdzie cało. Zawiódł sią i niema o czem ga dać — oto zasadniczy sens „filozofii* schwyta nego dziewiętnastoletniego mordercy. Teraz po zostaje mu jeszcze przeświadczenie, że skutki „pechu* potrwają tylko lat kilkanaści, które w teoryi przynajmniej można jeszcze skrócić — Drugi morderca, Kobrzyński, został przez sprawozdawców pokrzywdzony — na fizyogno mii. Nie jest ona bowiem bynajmniej tak odpy chającą, jak to przedstawili. Najtypowszy w świecie robociarz. Wielkie niebieskie oczy pod wysokiem, wąskiem czołem, nos wcale zgrabny, owal twarzy prawidłowy, mały wąsik ocienia cienkie, zaciśnięte wargi. Wielkiemi, spracowa nemi rękami kręci niszgrabnego pepierosa z po danego mu tytoniu. W nocy spiąc — nie zmarzł, zupełnie podobnej do w Zaczynam rozmowę od pytania, czy intereso wał się ruchem rewolucyjnym w Królestwie, czy należał do bojówki P. P. S., czy brał udział w urządzanych przez nią zamachach? Wszystkie mu przeczy. Ruchem rewolucyjnym nie intere sował się, „ponieważ był u rodziców jeszcze.“ Zamachy, urządzane na pociągi, potępia kate gorycznie, „bo to przecie nie można na pociąg uapadać*, Jeinem słowem legalista z najgłęb szego przekonania, ten majster w przemienia niu rur gazowych na okropne narzędzje mordu i zdeterminowany w jego użyciu Ofiary swej nie zabił, tylko ją uderzył. Nigdy podobnych rzeczy przedtem nie czynił. Zdecydował się te raz, bo liczył na bezkarność. Jako „nietutejszy*, zawierzył zapewnieniom Łyżwińskiego, który przecież znał stosunki. Skoro się nie udało — „mówi się trudno...* Na naiwne pytanie, czy żałuje czynu, odpowiada obojętnie: „Ta, pew nie*. Skrochy jednak i rzeczywistego żalu nia ma w tem zdawkowem „Ta, pewnie” ani śladu. Z pewną damną skwapliwością przyznaje, ze czytywał: książki historyczne. Na pytanie, co mianowicie, odpowiada po namyśle, że — Po.. tockiego i Zamoyskiego (71). Kłamie najwidocz niej, wymieniając na chybił trafił zasłyszane Ogólne wrażenie jednak nie tak przykre, jak W tym młodym murarzu tkwi typ skończony. Jest zdetermino wanym w wykonywaniu tego, co mu czyjaś ini cyatywa podyktuje. Morduje, aby mieć pienią dze. Jeżeli jedne wyjdą, zamorduje drugi Taz, i tak dalej. Zdaje się był już ratynistą w tym zawodzie. Z czasem osiągnąłby nawet pewną samodzielność w jego wykonywaniu, ale nic w nim nie wskazuje na to, aby być zdolnym do przezwyciężenia już wyuczonego szabłonu. Pla nów kuansztownych nie układałby on nigdy. Tacy mordują z równym spokojem dla kielisz U Łyźwińskiego drzemią, zdaje się, inne je szcze niewyzyskane zdolności zbrodnicz2. Można się po nim spodziewać, ża byłby zdolnym do zmieniania metod i środków. Kobrzyński jest tępym szablonistą, Nawet jego taktyka obronna, polegająca na ścisłem trzymaniu się rzeczy bez wszelkich zbytecznych wynurzeń, które dają mu pozory bardziej wyrafinowanego i doświadczo Zapewne ma on więcej wprawy, niż jego przywódca, w graniu swej roli, ale samą rolę pojmuje prościej i prymitywniej. Łyżwiński to obarczony brzydkim pechem kandydat na herszta. byłby całe życie pozostał tylko akuratnym i śmiałym wykonawcą. Jeżeli tam tego porównać można z tygrysem, to ten jest wilkiem pospolitym, który chętniej chadza śla dem... Romans w 5 aktach według Emila Zoli, Henryk Krauss, głośny w roli „Valjena* w „Nędznikach*, kreuje w tym dramacie główną rolę: Stefana Lautiera, Naturalna szczawa Bilińska najsilniejsza alkaliczna (sód-lityn) szczawa Czech. BQ Wyborny, dyetetyczny napój stołowy. Co do wartości szczawy bilińskiej zapytać się lekarza domowego, — — — 10454 34 52 Adwokat Dr St. Rowiński przeniósł swoją kancelaryę do domn przy ul. Stndenekiej 21, maprzeciw szkoły realnej. 8221 3 10 ZAKOPANE -ul, Marszałkowska Pensyonat, Tumia” Ooimonowej CENY NA JESIEŃ ZNIŻONE. 8254 2 5 5 Ewelina Seiden Marek Ehrlich zaręczeni. ramro Podgórze. Tarnów. Kancelarya adwokacka Dra S. HOROWITZA przeniesioną została z ul. Floryańskiej 6 do domu przy ulicy Siennej 2 (Rynek gł 5) Ne tel. 2580 847713 Ostrzeżenie. | z Fabryka czekolady L. Pischinger w Wiednia wprowadziła w handel czekoladę „BLA NUSIA: w opakowaniu i etykiecie na pierwszy rzut oka koladqy „DANUSIA% yrabianej przezemnie cze. n . Z tego powodu dałem zlecenie m ojemu zastęp cy prawnemu adwokatowi Drowi wi Danielakowi, aby wdrożył przeciwko firmie powyższej przy: sługujące mi z ustawy kroki, któr ch wynik d wiadomości moich P, T. Glbierców koea i razie zaś przed karygodnem naśladownictwem ostrzegam. A. Piasecki Fabryka czekolady w Krakowie. — PEPE MPW e. Na zdrowy rozwój kości u niemowiąt musi się szczególnie uważać, gdyż w przeciwnya razle występuje u dzieci ta tak groźna i dla ma. tek postrachem będąca choroba, zwana „rachitls", Aby temu zapobiedz, należy zwracać szczególną u wagę na właściwa odżywianie dziecka, a więc na taxie, które odpowiada wszelkim wymaganiom dzio cięcego organizmu, i dawać w wypadkach, gdzie brak mleka matki, jedynie „Kufske*, jako środek pożywny. — „KUFEKE' zawiera w sobie właści wą ilość suładników mineralnych i białka, które koniecznie potrzebne są do tworzenia się mięśni i kości. I! Już o szóstej zrona w Krakowie Il „Oster. Mortenzeltung u. Hamdelsklatt" zawiera wszystkie ostatnie sprawozdania handlowe i kursa giełdowe nocne z ca „łego świata. . Amerykańskie depesze kablowe nocne! Abonament miesięczny 2'50, pojedyńczy numer 8 halerzy. Okazowe numery bezpłatnie dają: J. Hopcas . Balomonowa, Szczepańska 9, oraz filie iirmy na dworcu, na Stradomiu i w poczekalni tramwajowej na Rynku. 848113 Zbyszko nowa czekolada nadziewana. A. Piasecki Fabryka czekolady w Krakowie. | =. SJ 3638 4? Wszech nauk lekarskich Dr. Zygm. LUDMIRSKI b. sekundaryusz szpitala, mieszka obecnie: ul. Konarskiego L. 32 (dawna Misiorowskiego), Nowa Wieś. — — Gudziny ord: 8—10 i 3—5. 7620 10 12 Według jednobrzmiących orzeczeń najwybitniej szych badaczy, Odol od powiada w sposób naj lepszą dzisiejszym wymaganiom hygie ny i uchodzi za najlepszy z po miedzy wszystf kich obecnie znanych wód P do ust. 7 6716 13 NOWA KREFORMA. "Wtorek 7 Pażdziernika 1914. Skład FUTER gotowych i ma sztuki poleca wielki wybór płaszczy, żakietów, garniturów futrzanych po cenach nader przystępnych. — Wykonanie we własnej pracowni kuŚnierskiej według MAGAZYN 5 „ulica Grodzka 7. — Telefon s Kraków Modernistyczne tańce (apaszów, Two-step, Tango), walce, polki i śpie| $ wy, z najnowszych operetek, na fortepian lub szybko i punktualnie. paw, = CEWCE Rządowo bryła wód miner. tuz. SF uprawnioną i petyalnych |ecz0i(zyci poleca na sezon obecny gotowe modele w wielkim wyborze. Zamówien 7630 10 10 angielskich i francuskich modeli. Specyalność: Od N. Roku lub później jest do sprzedania świetnie rozwinięty interes, składający sie 7067 12 34 PŁASZCZE KOSTYUMY Idealnem okazało się działanie: 55 SZUMU“ skrzypce. — Żurnale i wzory do kostyumów | § 7 |z następujących działów: oddział żeluza i artykułów żelaznych, detailiczny i hurtowny — odska y maskowych. — Biblioteki do teatrów amatorgod frma dział szkła i porcelany — oddział towarów kolonialnych OTA zastępstwa, kilku hut żela| 22 łupież 1 wypadanie włosów, który ch skich. — Monologi, kuplety i pieśni rozmaitej z E M | znych, oraz innych artykułów budowlanych. — Intcres ten istnieje jnż 35 lat w rdzennie polwzrost Już po kilkakrotnem użyciu jest treści. — Podręczniki dla aranżerów, poleca: | H|skiem powiecie i przemystowem mieście Galicyi i jest jedynie tylko z powodu podeszłego | widoczny, i każdy używając „SZUM Księgarnia Polska w Krakowie, ul. Sławkowska, 0 ES § | wieku właściciela, który jest bezdzietnym, do sprzedania. Obrót roczny, wynoszący około 400.000 | wyrażą się z jak największem nzna hotel Saski. — Na prowincyę odsyła odwrol j | koron, może być jeszcze znacznie podwyższony. Reľerencye największych banków galicyjskich | prym Szumić ot j $ tnie. 8396 2 8 przy ul. Św. Gerirudy pod Nr. 4 M | podane mogą być każdej chwili. Do przejęcia potrzeba około 150.000 mk. Przedsiębiorstwo to i a a p>ymać można w wyrabia pod kontrolą komisyi Przemygłowej Tow. Lek. Krak, polscona przaa toń Tow |Ę| nadaje się również dle 2—3 kupców z pokrewnych gałęzi handlu, którzyby w formie spółki ap ekach i drogueryach po 25 hal. za Prz im a Ñ interes przejeli, a z absolutną pewnością znajdą wszyscy bardzo dobrą egzystencję. Zgłoszenia | pakiet, 5951 25 30 y3 Q Wa dy mineralne sztuczne W j pod Gz. 1.600 przyjmuję ekspedycya „Gaz. Toruńskiej“ w Toruniu, 8211 20 chętnie administracyę wiekszej realności lub t. p. odpowiednie zajęcie. Zgłosze nia pod Emerytowany urzędnik sądowy poste restante Kraków, za okazaniem kwitu inseratowego. 8316 2 2 corzeinik=technik poszukuje odpowiedniej posady. Przyj mie na razie posadę pomocnika. Może złożyć kaucyi 1000 K, listy polecające i odpisy świadectw na żądanie. Zako pane, ul. Kasprusie 52. Wł. Kurkiewicz. 8209 8 8 Lekcyj języka angielskiego udziela rutynowana nauczycielka (osobno i zbio rowo), na przystępnych warunkach, Na żądanie poza domem. — Ulica Starowiślna 39, oficyny, parter, drzwi na prawo. 8985 20 20 1 powodu wyjazdu jest do wydzierżawienia na cały rok 31/, morga ogrodu owocowego i jarzynowego z wszelkiemi budynkami i 1 ogród owo cowo-jarzynowy bez budynków (w któ rym się mieści c. k. posterunek. Wia domość na miejscu, Woła Justowska. Sichel. 8378 2 2 odpowiadające składem chemicznym wodom: BILIŃSKIEI, GESSHOBLAURSKIEJ, SKL TERSKIEJ, VICHY, MARYENBADZKIEJ, HOMBURG, KISSINGEN, tadziąż specyalne lecznicze 8361 1 0 jak: tową, romową, jodową, żelazistą, kwaśna, oraz wody lecznicze normalne z przepisu Pro% Jaworskiego. Sprzedaż cząstkowa w aptekach i drogueryach. — Cenniki na żądania franca. w Krakowie STARE =" "PIECE UW HERE TY "TZ TPRCKR EF POTEĘ ZA "FP | Bardzo korzystne zajęcie | (główne lub też poboczne) znajdą wszędzie wymowni i sumienni panowie przez Wiedniu. objęcie naszego zastępstwa. Zacząć można każdego czasu. Kto już trudnił sie sprzedażą książek na spłaty lub obrazów, otrzymuje pierwszeństwo. Adresować; Księgarnia Wydawricza Polska, Poznań — Posen (Schliessfach). 8218 1 3 M7 Wsyp z gęstego czerwonego nankingu (inletu), pierzyna, 180x120 cm. wraz z 2 poduszkami po 80><60 cm. mającemi, z nowych, miękkich, trwałych pierzy 16 K, z półpucha 20 K, z puchu 24 K, sama pierzyna 10 K, 12 K, 14 Ki16K, sama poduszka 3 K, 3 K 50 hi4K, pierzyny wielkie 200 >< 140 cm. 13 K. 14 K 50h, 17 K 50h i 21 K, poduszka do tego, 90x70 cm. 4 K50h, 5K 20 hið K 50 h, 5 kg. szarego pierza 9 K 40 h. lepszego 12 K do 16 K, półbiałego 17 K, 5 kg. nowych, dobrych, białych pierzy, bez kurzu, 24 K, bia łych jak śnieg 30 K, lepszego 36 K. przewybornych dartych 46 K, 5 kg. niedariych pierzy (skubanki) z żywych gęsi 26 K, i 30 K. Puchu białego w wielkich płatkach 5 K, lepszego 6 K, najlepszego z piersi 6 K 50 h za */, kg. szarego puchu */, kg. 2K50hi3K. Wysyłka opłacona za zaliczką. Wymiana za zwrotem opłaty pocztowej dozwolona. 7828 3 12 Zygmunt Lederer, Janowitz a. Angel Nr 20 koło Klatowych w Gzechach. yy a Najlepsze źródło nabycia gotowej pościeli z dobrych czeskich pielzy! Nauczycielka z egzaminem kwalifikacyjnym, udziela lekcyj z zakresn szkół ludowych i wydziałowych. — Zgłoszenia pod M. S. L. 319] poste restante Kraków główna poczta. 8113 6 6 a” Miód patoka kuracyjny i deserowy z własnej pasieki, wysy ła za zaliczką opłatnie, w 5-kilowych puszkach po 8 koron. Ks. Wł. Mikitka, proboszcz w Kup czyńcach, p. Denysów, 8166 4 0 Obiady _ po riskich cenach w domu i na miasto wyda —— Å Odjaza = Mrealrorzme ——— a) do egzaminu z rachunkowości państwowej. zdawanego w c. k. Namiestnictwie we Lwowie, b) do egzaminu z bachalteryi pcjed. i podwójnej, oraz z korespondencyi handl., stenografii i kaligrafii, zdawanego w Akademii handlowej we Lwowie lub Udziela się również nuuki pisania na maszynach wszelkich systemów. Celem uznożfiwienia korzystania z nauki kandydatkom i kandy datom zamieszkałym ma prowincył, udziela się również nauki listowncj tak w języku polskim jak i niemieckim. — Ręczy się za sumienne przygotowanie i pomyślny wynik. — Wpisy na po wyższe kursą przyjmuje codziennie od 10—12 przed poł. i od 3—6 po poł. kierownik szkoły: Hienryk Gottlieb. 0460909090990096+46599P009090990960990909099009009000000900909029000 AUSTRO-AMERYKANA-TRYEST 33 parowców oceanowych > do Południowej Ameryki w 10 dniach z kontynentu na kon tynent DWIE SPŁCYALNE JAZDY pospiesznym podwójno-śrubo Wym parowcem „Gesarz Franciszek Józef i“ 15.500 ion obję tości. Odjazdy z Tryestu: 20 października i 18 grudnia, W Neapolu: 1 listopada i 20 grudnia; w Barcelonie: 8 listopada i 22 grudnia. Las Palmas: 6 listopada i 26 grudnia; Rio de Janeiro: 14 listo pada i 2 stycznia. Przyjazd do Buenos-Aires: 17 listopada 1913 ++%%%%604363066%429909940040040609000954060900000009 Szkola rachunkowości państwowej i buchalteryi HENRYKA GOTTLIEBA przy ulicy Bietlowskiej 1. 68, Telefon 113% obejmuje kui8a: 781u 6 6 | * > 33 parowców oceanowych i 6 stycznia 1914. Informacyj udzielają i sprzedaż kart okrętowych uskuteczniają: Kraków: Genera'na Agencya (Goidlust i Ska), ui. Lubicz 7, naprzeciw dworca kolei, jakoteż wszystkie podlegające jej prowincyonalne agencye, następnie Tryest: Dyrekcya Austro-Amerykany, Via Molin Piccolo 2. Wiedeń: Biuro pasażerskie Austro-Amerykany, I., KArtnerring 7. Wiedeń: Biuro pasażerskie Austro-Amerykany, XL, Kaiser Joselstrasge 38, oraz Wiedeń: Generalna Agencya Austro-Amerykany, Schenker i Ska. Lwów: Biuro pasażerskie Austro-Amerykuny, Grodecka 93. 609 39 0 sember e -| s7 Do odnajecin 2 pokoje oddzielnie, na parterze. Ośw. elektr., umeblowane, z obsługą i utrzy maniem. Uł. Wolska 30, od g. 11—1 i od 3—5. 85922-3 kupuje Po najwyższych CENACH ywano ubrania męskie itp. M. Schwarc, Kraków, ul. Estery 11, Kartka wystarczy. 7041 19 20 Jielka okazya. Z powodu zwinięcia interesu zupełna wysprzedaż bluzek, halek, szlaf roków o 300/, niżej cen fabrycznych. E. Stern, Starowiślna l. 71 stacya tramwajowa. 8226 5 5 ża 6 Korol beczułkę 5 kg, brutto znakomitej bryn dzy wysyła za zaliczką fabryczny skład serów BRACI ROLNICKICH, Kra ków, Wielopole 7 F. Cenniki różnych gatunków serów wysyłamy darmo i opłatnie. 3453 71 Ł00 Pokoje dla pp. Niadeników z całem utrzymaniem. Ul. Grabowskie go 3, parter. 7836 8 6 Winogrona stotowe 5-kg, koszyk opłatnie za zaliczką, chasselas białych i czerwonych K 3:80, chasselas i mu scat mieszanych K 4, gatunków muscat K 4'50, zielonej, słodkiej papryki koszyk K 240. Adres do z mówień: Gźrtnerei des Grossgrundbesitzers Elemér Solymos, Török Becse (Wę gry połudn.). Dla kupców cennik. 7975 6 0 Kupuję I sprzeuaję je od 12—3 godz. „Kuchnia domowa“, ulica |, ac z acza, Kry| 1240 w noc z »niowi Aczasiać j 7 Podwale 3, parter. "e aia pp. akademików 12°20 w mocy poc. osob. Nr. 11 do Podwoloczysk. Połączenia: do Nowego Są a o” nocy poc. posp. Ne 8 z Czerniowiec. o czoziąć od Bukaresztu, Jass, ickan, nicy, Orłowa, Tarnobrzega, Sokala, Sambora, Stryja, Delatyna, Husiatyna, Jaworowa, Stojanowa, Stryja, Sam| uż meble, garderob ką i dam znaczny opust. 8219 4 4 dó Potat Husiat K i Grzymałowa. bora. Chyrowa. à u ywane . me , O ow p= w, Potuter, Huslatyna, ais ec, ta y m a a (Kx raim gi Nie. PłkaniaA LTR" PASTOR ską, futra, jakoteż inne przedmioty, — j iedni 4 ia: i, Karlsba b . Nr. . A pak, „e Inteligentna panna | SOWIE PEN RPW A wl CH Orawy. Cieszyna, Wrocławia i Berlina przez Trzebinię A RUE Bragis, ao <. gą olka, ze szlacheckiej rodziny, z ukończon: > s R k 3'3 " e š ea z ` ; ', 2142 czwartą klasą lic., Spain e rachunkowo.| 313 w nocy poo. posp. Nr. 7 do, Czerniowiec, Poljožēniaztdo saa ai y A 0 w nocy poc. osob. Nr. 12 ke EA o ĘcĆ b tow ści państwowej, praktyką biurową i ładnem goa noana, WORT 4 Ki W i Stanislawowa, Stryja, Sambora, Chyrowa, Sokal 3 ioRońcyi szybkim pimekn, poszukuje odpowiedniej posaAkan, fass, Bpkarpgeti; Á ag Rozwadowa, > Stryja, Sambora, Chyrowa, Sokala, Jasła, |] Wjędęfgki koncesyonowany zakład używanych y. Zgłoszenia listowno pod „W. P.“ przyjmuje | 3:55 w nocy poc. posp. Nr. 10 do Wiednia. Połączenia: do Warszawy, Cieszyna, Wro-| 4.59 Ly , 4 š ; % Administ:acya „N, Reformy*, 8395 2 8 + ) cławia, Eerlina, Opawy, Berna, Karlsbadu, Pragi. © GE h gia WO” HA a z NA EE a i Chyrogią pojazdów | UfTZĘŻY GS mog pt m „GG S E pa me 18 zie paS aai > à r. ; 5'55 w nooy pos, osob. Nr. 48 z Nowego Zagórza przez Suchę. Poł ia: z Gorlic, | dzące landa, półk j i h 5 Wy bo rne 620 w nocy poc. osob. Nr. 20 Trzebinię Połączenia: do Wrocławia i Berlina przez OGWAN ETE a 0: Toigezen EE , watek yć kia kija b i Ft p Se i > i z 6*00 rano poc. posp. Nr. 3 Wiednia. Poł ja: z Berlina i Wrocławi br i t d. — Kapuje k are (ANO do ICS © guliusza Bie 6'40 rano poc. pospe Nr, 3 ky owa: ee kb r. O YA SPP ij "BOgtuninP OZONE aa REWA przez zinis Aan N w Sem kea ? h z zczncina Nowego Sącza, Krynicy, Vriowa, Larnodrzegć,| 6.33 rano poc, pos Nr 2 z lekan. Połączenia: z Konstantynopol w komis Karol Fischer, Wiedeń, If, Praterstrasse taka, „Berno (Mor.), Rathausg. 14. — Jasła, Dynowa, e M greant o Ruskiej, | ** posp z Boka 0 Payk, laigna md SE 72, Hotel Nordbahn, Tel. 20107. _ 8364 1 0 = ać sęk 2 N. D T N $ hi, A LAR t i ZET przez | 7:20 rano poc. ba "N 1 św dak Tę 6:52 rano poc. posp. r o Wiednia. Połączenia: do Wr x 2 „osob, Nr. 5 z Oświęcimia. L. 14.107 8349 3 5 L PEJA, do Cieszyna, Koszyc, Opawy, Berna, Ołowuńca, | 7.30 rano poo, osob, Nr. 412 z ów ragi. 7:35 rano poo b. a s s 3 s 3 . osob. Nr, 6212 z Kocmyrzowa I Meglty. 7:50 rano poc. osob. Nr. 15 do Podwołoczysk. Połączenia: do Szczucina, Rozwadowa, | „ -Ró a t x ` a Obwiesz czeń: e. E Nadbrzezia, Sambora, Stryja, Stanistawowa, Brodów, Ki7:55 rano poc. osob, Nr, 32 4 ha b EE TUA pei z Żywca, jowa, Odessy. 815 rano poc. osob, Nr. 118 z Tarnowa Połączenia: z Nowego S EE | k 5 b : go Sącza, Jasła, Stróż. 8-10 rano poc. osob. Nr. 411 do Wieliczki. 8'42 rano b N 18 PAREN Połączenia: z Kit K , > Gmina miasta Podgórza rozpisuje | 8:25 rano l AAE AEE r za ło ź epa" ml poc. osob. Nr. 6211 do Kocmyrzowa I Moglły. łowa, iwania Pustego, Husiatyna, Czortkowa, Zbaraża licytacyę ofertową na wydzierżawieni ; 3 k anisław y rara pł P ADA opłat od mi szalej 930. rano poc. osob, Nr, 41 n A 080 palić” Sanang, SSAK, a e m, ' asy E a Ruskiej, Podhajec, : > kd aszów. Połączenia: do Wadow elsk z w Cn) MADE gólności: palonych napojów spirytusowaryę, do Żywca, Zakopanego, Zwardonia, Gorlic, Bory9:05 rano poc. 050b. Nr. 41 z Granicy. Połączenia z Warszawy. wych, piwa i miodu, przyslugujących gławia, Tustanowic, Stanisławowa, Tarnopola. 9'35 rano poc. osob. Nr. 13 z Wiednia. Połączenia: z Ołomuńca, Opawy, Cieszyna, || minie dł zabicia we zę Ji Stał"; 0 Bielska, Wrocławia, Berlina, Gliwic, Warszawy. 5 e p rozporządzenia | 9-30 rano poc. osob. Nr. 18 do Wiednia, do Gliwic, Wrocławia, Cieszyna, Opawy, 11-20 p. poł. poc. miesz. Nr, 462 z Wieliczki Wydziału krajowego z dnia 14 grudnia Berna, Warszawy. 1155 p. poł. poc. osob. Nr. 39 z Wiednia. ska K l. wyk Nr TR P mi 1046 przed poł. poc, osob. Nr. 13 taukotz poza hokan, Tongmi n Noron SĄCZA | 19:58 po poł. poc. osob. Nr. 6214 z Kocmyrzowa I Mogity. r, a to na podstawie warunków, którłowa, Tarnobrzega, Jasła, Dynowa, Bokala, (hyrowa, 110 Ł poc. osob. N ici ME i j i l l l r ipe i 2 po „oł. poc, osob. Nr. 114 (co niedzielę, czwartki i święta) z Tarnowa. Połączenia: re można przejrzeć w Magistracie w Sambora, Stuni:ławvwa, Potuior, Kopyczyniec, Zbaraża. P f RU A godzinach w n ch. & 1-15 po poł. poc. osob. Nr, 33 do Suchej. Oświęcimia przez Podgórze-Płaszów. Połącze124 po poł. poc, osob. Nr. 14 kak. y p 4 = Stryja, Chyrowa, So & y 4 hi , Jako cenę wywołania nstanawia si aś o 2 Da Kalraryę, kala, Dynowa, Jasła, Rozwndowa, Nadbrzezia, Nowego kwotę 100.060 koron g 1'30 po poł. poc. miesz, Nr, 461 do Wieliczki. Sącza, Stróż, Jasła, Szczucina, a 3 Czas dzierżawy ustanawia się na lat 1-42 po poł. poc, osob, Nr. 6213 do Kocmyrzowa I do Mogiły. 2:05 po poł. poc. osob. Nr. 44 z zak Eia -a E s Aea kz 3 5 i rō do Wiednia, do Wrocławia, Berlina, Opawy. | ar PMZ ; i a, 3, począwszy od 1-go stycznia 1914 do OBO poc. osob. Nr. pan ý à; i 290 po poł. poc. posp. Nr. 6 ze Lwowa, Połączenia: od Jaworowa, Rawy Ruskiej, Sta 31 grudnia 1916. 2'85 po poł. poc, posp, Nre 6 c pnia. Połączenia: do Wrocławia, Berlina, Pragi, We nisławowa, Chyn Sambora, Stryja. i , e go peryodu ELE 45 . poc. pospe Nr. 5 z Wiednia. Połączenia: z Karisbada, Pragi, Ołomań ar A =D upiy w + ej A ing 261 po pół. poc. posp. Nr, © do Lwowa. Połączenia: do Szczucina, Nowego Sącza Roz. | 2% FO na Opawy. > s4 4 d A nastąplio Ta Jeane . pe: ączenie toagawadowa, Jasła, Dynowa, Sokala, Chyrowa, Sambora, Stryja, 3:35 po poł. poc. osob. Nr. 414 z Wieliczki rza z Krakowem, dzierżawa trwać bę3'00 po poł. poc osob. Nr. 25 do Tarnowa, Połączenia: do Szezucina, Stróż, Jasła, No-| 4:45 po poł. poc. osob. Nr, 26 z Usw.guimia, Skawiny. Połączenia z Wadowio przez dzie do dnia faktycznego połączenia wego Sącza. Spytkcwice. i audi p z przedłużeni'm na 1 kwartał cd dniaj 3,95 po poł. poc. osob, Nr. 49 do Suchej, Zakopanego, Nowego Sącza, Stróż. 4'52 po poł. poc. osob. Nr._ 27 z Brzecławy (Lundenbazgaje toma 1 Keynioy Nowego sa. lG znikają natychniągąge użyciu Środka faktycznego połączenia. 40 A sob. Nr. 27 do Łańcuta. J'ołączenia: do Stróż, Nowego Bącza, Jasła. 5'50 po poł. poc. osob. Nr. 116 a Tarnowa. Połączenia: z > AAC De | ; poania „| 540 po poł. poc. osob. Nr ańcuta. . , , po poł. p "cza, Sizo. Jasła, Szezucina. A W. Seegera. Wesena farby grzechowej ,lermin do wnoszenia ofert wyznacza | 6'00 wiecz. poc. osob, Nr. 116 do Oświęcimia. 44 wi ienz. Nie AGA aA d KẸ sie do dnia 20 października 1913| 6:45 wiecz. poc. osob, Nr. 16 do Wiednia. Połączenia do Warszawy, Petersburga, Wro6:14 wiece. peg m TĘ P> pól floczysk. Połączenia: z Kijowa, Odessy, B = do godziny 12 w południe, cławia, przez Trzebinię do Berlina. 6:26 wiecz. poc, osób, Nr. A8 "faworowa, lckan, Kawy Ruskiej, Stryja ha Pd W Seeger Nuxol“ mi pi mentin“ Do oferty ma być dołączone wadyum | 655 wiecz. poc, miesz, Nr. 61V, do Tarnowa. © a Towa, Nowego Sącza, Stróż, Jagła, Szczucina. "4 4 Ę „l EA w wysokości kwartalnego oferowanego | 7:40 wiecz. poc. miesz, Nr. 463 do Wieliczki. 653 wiecz. poc. osob. Nr. 42 boś | Medi Noweno Zagórza przez Suchę. a I h SZĄ AŚ: i a złoż "55 wiecz. poc. 050bNr 45 do Nowego Zagórza, Chyrowa, Sambora, przez Podgórze" mia OCZNEgO, Borysławia, Tustanowic, Gorlic, chce je usunąć powoli I niezna adi A) "m = P Płaszów. Połączenia: do Oświęcimia, Wadowic przez Kal"= Z Orłowa. Bielska i Wadowic przez Kalwaryę. cznie, niech użyje środka Wayn waryę, do Żywca, Gorlic, Mez6-Laborcz, Przemyśla, Sia7:10 wiecz, poo. 080D. r. 6216 z Kocmyrzowa, ATE KG s mą być złożone w gotówce, Aoa. 810 wiecz. poo. posp. Nre 1 z Wiednia. Połączenia: z Karlsbado, Pragi, Ołomuńca, W. Seegera „Nuandia” K4 w książeczce Kasy oszczędności miasta 58:00 wiecz. b. Nr. 8215 do Koem pawy, Cieszyna, Berlina, Wrocławia, Biełska. i ź tego jak wod Bey A y poc. 050D. O yrzowa. 4 s Ń PCO f ai A ; przetworu przeźroczystego jak woda, po Podgórza, lub w papierach wartościo: | g-43 więcz. poc. posp, Nr, 1 do lckam, Bukaresztu, Konstancy. Połączenia: do ChyrIOWEÓSE osobe Nr 34 z Oświęcimia, Połączenia: z Siorszy >, »zd dobuego raczej do wody na włosy. wych, pupilarne bezpieczeństwo mają rowa, Sambora, Stryja. Konstantynopola okrętem. 9-24 wiecz. poc. posp. Nr. 4 z Podwołoczysk. Połączenia ud zi B= Grzyma: Komu wypadają włosy lub ma łupież cych. 900 wiecz. poc. osob. Nr. 17 do Podwołaczysk. Połączenia: do Wieliczki, Chyrowm malowa, Husiayoa, Podnarce Stanek, Stryja Samo, |] Qoski) na głowie, niech używa wody ferci j f Sambora, Stryja, Jaworowa, Rawy Ruskiej, Podhajec, Ickun, Rawy Ruskiej, Podhajec, 4 1a, Sambora, do włosów „ W ofercie należy podać oferenta RNA... T "Bany Ruskiej, -auon Sokala, Dyuowa, Jas'a, Rozwadowa, Orłowa, Krynicy, No i ewəntualoych spólników, nadto zaGrzyiałońej Kioa = a zortkowa, pyczy Ai wego Sącza, Gorlic, Stróż, <= ork ` y Seeyera balsamy brzozowego mieścić w niej oświadczenie, że warunki a b iędnia. Poł$SRKEO<E vo. du. Petera |, 577 Wiecz. poc. osob, Nr. 19 z Wiednia. Połączenia: z Pragi, hca, Opawy. ia licytacyjne są oferentowi znane, PENEĘŻ O DĘTE I z1 R, “Wroclawi m trad Papi, Kodbada. 10:24 w nooy poo, osobe Nr. 24 'z Rzeszowa. Połączenia: od Jasła, Rozwadowa, Orłowa, ||] który zawiera czysty, leczący sok brzozy. WA RZE i ; RE BC i Krynicy, Nowego Sącza, Stróż, Nowego Zagórza, Szczu||] jedynie prawdziwe wyrobu W. Seegera i b dd : i, p wy gera, 0 e E GR aga 10-36 w nocy poc. posp. Nr. 104 do Wiednia. ; cina, Wieliczki. 4 Wiedeń, — Warszawa. Składy we wszyst Z Magistratu miasta Podgórza. |1056 w nocy poc, osób, Nr. 19 do Lwowa. Połączenia: do Wieliczki; Jasła, Dynowa, Chy|11+05 w nocy pom. osob, Nr, 46 z Nowego Sąbza przez dnchą. Połączenia: od Orłowa, ||] kich aptekach, drogueryach, lepszych per ada 1 aisrnih ike FT 79. Stryja, Stanisławowa, Jaworowa, Sianek, Zakopanego, Zwardonia, Żywca, Bielska i Wadowic przez fumeryach i zakładach fryzyerskich. nia października. ambora, Stojanuwa. Kalwaryę, e k ; : nor.. z ię a : enerainy zastępca: Szymon Tiles, Wie Bunisi 11:56 w nocy poc. osob, Nr. 47 do Nowego Sącza. Połączenia: do Oświęcimia, Żywca. |1138 w nooy poc, pospe Nr.9 -z Wiednia. Połączenia: z Karisbadu, Pragi, Opawy, Wro||] dej Il, a GRSGO 46. 5743 82 BU Zwardonia, Zakopanego, Orłowa, Stróż, Nowego Zagórzm Sambora, Sianek, Borysławia, Stryja, Stanisławowa. Fr. Maryewski m. p. Floryańska 6 Serwisy stołowe z pierwszorzędnych fabr Telefon 2231 yk w wielkim wyborze, | | jakoteż szkło stołowe i kryształy — poleca — . Jony za e yasha b A cławia i Berlina przez Trzebinię, z Moskwy, Petersburga, Warszawy. ; Telefon 2231 -r p NUWA SEFORMA MY 467, zŠ Wtorek 7 Pażaziernika 1918. | A I ra nl ON rp azym mód Niniejszem zawiadamiamy Szan. P. T., Publ, iż z dn. 1 października b. r. naszj_ Zdolny retuszer i Retynówena nauczycielka a 5, $ 4 pierwszorzędna siła, zarazem operetor. przyjmie | udziela lekcyj gry na fortepianie, oraz języka | iv. Zamaucwysizitej Zakład iapicerske-dekoracyjny Adm R. 144 pić pesa raków, a| Donet eE | izatskieo. Leki, zirowo został przemiesieny ze SUKiONKIE przeniesiony został z ul. Basztowej 1. 19 okazaniem kwitu inseratowego. 8401 2/8 |wy. — Ulica św, Filipa 1. 22, I piętro, na — ma ulicę Szpitalną i. 15, I piętro; = na ul. Siawkowskg l. 27, I p. Jewo. 8876 24 leca wielki wybór kapeluszy damskich pọ zza 3 me Polecając nasz zakład łaskawym względum Szan. P. T. Publ., pozostajemy z wyaan 2 tO dA REI || sokiem poważaniem Pomecnik hansiody 2 > Języki: 8413 138 `| A. Rybiński iP. Pałka. z działu korzennego, oraz tow. miesz., biegły i ekspedyent, Poszukuje posady od 1 listopada. Angielski skspedrent, p z > głoszenia 4 a EPA A. Lustra emcielskie bez ram Francuski ministracya „Nowej Reformięć Ptrgjmaje 4d b za bardzo niską cenę, Kanapa i dwa fotele całe kryte, salonik mahoniowy, kanapki złocone, Niemiecki i t. d. EEE ERa suknia jedwabna, nadeszły świeżo 8397 2 3 |do Publicznej kali Aukcyjnej Pałac Spiski. Na sezon jesienny i zimowy poleca: a] cznie zniżomysh GRACH Początki, Konwersacja, Gramaty ka, Korespondencya, Literatura, Lekcye osobne i zbiorowe mogą być rozpoczęte każdego czasu. Dyplomowani nauczyciele odnośnej 7000 narodowości, 12 0 a dowlanym frontowym i ogrodem WaTzywno-owocowym, stajnią, drewutnią, o ładnem położenia ò ; : ; ; : | sprzedania lub samisny na dom w Krakowie. Dynowski, w Dyrekcyi kol. państw. 8359 38 Uczeń z ukończoną III klasą gimnazyalna, realną lub wydziałowa, znajdzie umieszczenie w burto wnym hanslu win pod firmą: J, Federowi-z w Krakowie. Oferty nieuwzględnione zostaną, bez odpowiedzi. 8377 2 2 i jęci j edaży na poszcze i więcej można obić przez objęcie wyłącznej sprzed: : i — mi. Tylko panowie, którzy mogą sami odwiedzać >= P k K é a kaucyi za skład, zechcą wnieść swe oferty pod 5s iz samariiliel 2433“ do Ekspedycyi anonsów BA. Bukes nast, Tow. akc, Wiedeń, I, Wollzeile 9. 8465 Anson School ui. Jagiellońska 9, teL 2233. KARNET EG CZ SEZ ochrona izolacyjną przed wilgocią, rdze Akademik 0% korepetytor, wieniem, kwasami i ługami. 3875 6 6 przyjmie lekcye z trzech niższych klas gimnazyalnych. — y $ iake” bez SA a b FT: poręczycieli, bez wy Praca poste restante Kraków. 8225 2 9 PGŻYCZKI datków naprzód, otrzymają oso by każdego stanu, takżo panie na spłaty no Generalne zastepstwo: 4 K miesięcznie, tudzież ż i aS : r sięcznie, Pożyczki hipG Qp A eSi0OKOWY wozek ine zacznie szybko, rzetelnie i tanio. na resorach, nowy, x» buda am vkańską lub | yam. Schiiiinger, biuro bankowe i eskon bez budy, W. ut dla doita towe. Pressburg, Kosath-Lajospłatz 29, Marka IE. HOROWITZ ż 4 8 ECH GP na prowincyę it. p., bardzo tanio do sprze. | 18 odpowiedź. 8398 2 10 "A 14. SE Wiadomość: Kraków, ea EE i nn raków, ui. Św. Gertrudy ka 18. 8 Ważne dla Pań. 266690999199999060 Po bardze przystępnych cenach wykonuje suknie i kostipumy. Jako b. krajczyni z naj lepszemi poleceniami pierwszorzędnych firm, daję rękojmię, że zadowolnię najwybredniejsze wymagania WPań. 8536 1 3 Pracownia sukien damskich „KAMILLA“ ul. Garbarska 4, II piętro obok hotera Krakowskiego. Najlepszej jakości! = z Wapienników w Pegerzycach (stacya kolejowa). poszukuje się zdolaych zastępcówz! Informacyi udziela: +00650006409400006% 2090099906) Uczcie się na „Samouczkuć feussnera w domu, przed szkołą» z | ŚR sł w szkole i ne szkole, b „ 6137 4 4 Filia Banku Kipotecznego w Krakowie 7 3 as ze i ja ptzlnym, pomocnymi variety ©ddział towarowy. 4673 19 0 PAF EWA dla każdego, bez_różniej wieka 4 zdolności umysło NOWO OTWORZOWY MAGAZYN OBUWIA) = s t: o TOi iemieAh mocy nanczyciela, zatem bezpłatnie czytać, pisać irozmawiać: po m ] = + two, dko i b cku, francusku, angielsku, rosyjskui po polsku bardzo łatwo, prę TE Sambor. y | À HO. PA > FIS LFLL i gruntownie, a przytem tanim m. Albowiem, sie potrzebując płacić za naukę, À oszczędza się maczną sumę pientędz: (8 wydatek, zrobiony na m la, > się z tystącznym procentem każdemu pcsiadaczowi tego Pc = tóry = KE Gad ma zatem wyższą wartość, niż złoto. Każdy uczeń, z najsłabszem nawet uz o: wg g A umysłowem. pragnący się uczyć jednego z powyższych ję::yków poza szkołą, albo jaz gp: gotować się do erzaminu w szkole publicznej, lub do poprawienia sobie złych stopni podcza Y ARUNKI nauki szkolnej, a najczęściej jeszcze po ukończeniu tejże nauki w szkołe, ucieka się k asis i ratunek do SBamouczka. — Szczególniej zaś, chcąc się nauczyć rozmawiać łub czyta * (WYPOŻYCZALNI 3 lica Starowiślna I. 6| an ! | NUT Rr akÓW =e LI książki w obcym języku, trzeba rozpoczynać na nowo naukę praktyczno-konwersacyjną, przy po „e w — e e e Ar h, gu Eere soror © RSIĘSUMI $, A REZ ZUNRÓGS poleca obuwie pierwszorzędne, w najnowszych ai pay Samomezica. Konveracra Bowiem stanovi katescncyą oki jay OG rez | | po stałych, bardzo tanich cenach fabrycznych. zwolenników mctody nauczania Renssnera i 2.080 jego uczniów osobistych, zajmu i i £ h á En ją rekójmię o nadzwyczajnej iesi ajnowsze fasony. | jących już wybitne stanowiska dzięki Semouczkom tym, dają rękójmię z NOP | > Na sezon qesienny nadeszły naj eren praktyczności i użyteczności jego Samouczków, istniejących od 1889 r., 1 Abonament nut boz premii: 4 kawałki miesięcznie K 1-40 kwartalnie K 4— HEREDE > il , półrocznie s e: OCR TESA -20, 2:40, 3:60. W Ame"—, rocznie KIŻ—, 6 kawałków miesięcznie K 2-—, kwartalnie K 6—, półrocznie Kasik a meryk. T T|których ceny są stosunkowe niskie, ñp.: hal. 16, 86, 72 i kor. 1-20, 2:40, EWA > ia I0, Lada «aji 703 tre: hip Sa bardzo poszukiwane Samouczki Reussnoch, po cenie 3,3 i 4 razy wyższej niż K 10'—, rocznie K 20—. Europie, bo ich tam trudno dostać. Prospekt i I-szy zeszyt próbny wysyła po nadesłaniu 2. Abonament nut z premią (6 kawałków naraz). BF" MĘProszę się przekonać o niozwykłej taniości. TZBH TEG |w > U . 3 Abonament na prowiucji 30 kawałków raz na miesiąc. | marki za 15 hal. na porto, Księgarnia §. A, Krzyżanowskiego w Krakowie. pe R 28. Abonent otrzymuje tytułem premii, nnt za K 20. e ++ Półrocznie „ 14, dk n n D) " 3 n 10. 5 PA Kwartalnie „ 8. 3 w E x zd ęć z B? $ A Miesięcznie „ 3. 2, aż R 3. Każdy prenumerator składa kaucję K 4, sj P hia , A 2 į 4. Kaucyę i abonament niszcza się zawsze z góry. : c A b. Abonament liczy się aż do dnia, w którym nuty zostaną zwrócone, ad Cen onts 6. Abonenci zamiejstowi mogą naraz więcej kawałków wypożyczać. i V : | ie 7. Abonenci, nie Życzący sobie sami nut wybierać, raczą tylko podać a) instrument, E aa RE A | K b) kompozytora, a księgarnia zajmie się natenczas wyborem. + 7 ps 5 F 8. Nuty uszkodzone przez podarcie, splamienie lub zbyteczne pomięcie, Abonent zatrzy = E i = 4. złeteliie, o wzorach staro -e muje na własność, płacąc za nie cenę zwykłą ie" |] gm „2, polskich PY Niezbędną w domu ż Niezbędną do podróży Niezkędaą do wycieczek 6 2 Niezbedag do sportu 4 9. Premia ma być wybrany do dnia ukończenia abonamentu, n 10, Koszta posyłek zamiejscowych tam i nowróż ponoszą -abonanci. 11. Nuty wymieniać można codziennie, z wsjątLkiem niedziel ł świąt. g P 12. Szkoły ł wszelkie większe ćwiczenia, tudzież albumy, nie będą wypożyczane, 18. W celu uniknięcia pomyłek, wszelki wspólny abonament Jesi wyklwczony. 14. Nuty można wymieniać tyłko raz na dzień. t ś 156. Wypożyczalnia otwarta od godziny 8'/, rano do godziny 71/ wieczór. Wypożyczaluia zaopztszona w ostatnie nowości, Niezbędaą o każdej porze jest + | ke $ DIANA — WÓDKA FRANCUSKA = == krajowa Lwów, Akademicka 14. 7963 5 3 Di = z EA A 3 RR R 4. 4_ hał. i wyżej. Papier nutowy na składzie ark. 6 hal. Teczki do przechowania nui po 80 z mentolem. Kraków, Szówska 22, 3664 OKT TCO ZE TP TEPEE tas. m E E ELEA 2 a sera 69) ` e1944 Wszędzie do nabycia. Nr ins, 67 i iani I Wszędzie do nabycia. " Lecznica dia zwierzat, oraz zakład kaniglowy Kraków, Lubicz 40 — Telefon 2552 AUSTRYACKIE e. kK. Sądu powiatowego cywiinego przyjmuje w leczenie wszelkiego rodzajn zwierzęta domowe, oraz przeprowadza a d św. T a i. 2 9. zabiegi operacyjne, — Dla „A zabiele lecznicze oraz zwyczajne. Ganz zowskia Towarzystwo elektry czne sk ie E CE ins SA będą za z Bez konkurencyj 8! sprzedane: , Kapelusze słomkowe — damskie, boa ze stru|| 'Wyłączna sprzedaż na całą €alicyę. Amakomitą oryginalną kolenderską sich piór, książki niemieckie, rower, gramofon, || ietane| zegary pendułowe, Obrazy, otomany, biurka, do kawy i na kremy w puszkach od 1; 30000000:000099990000%000006060| Mala Nicytacyjma Z 0. p. 803 19 20 Biuro inżynierskie: Lwów, ul. Romanowicza 11. Tel. 1178, świ i ` enie tryczne oświstlenie. Elektryczne przenosz STY: Śrządeśnia kopalni i hut. Koleje jary je -y, wentylatory, transformatory, rozdzielnice, nume 3z elektromotory, wentylatory, : UE RSTK O do mierzenia sily, lampy łukowe, o OE: nine ratory, IS dy do ogrzewania i gotowania i t. d., a wsze c a a w w niki i kosztorysy darmo. Na życzenie wysłanie inżyniera bezpłatnie acyjny. U E szafy, dywany, umywainia, szafki nocne, lustro, : komoda, kapy na łóżka, portyery, chodniki. Kraków, dnia 6 października 1913. Bliższe szczegóły na tablicy przed halą umieszczonej. Gazownia miasta Tarnowa | poleca na zimę 4«—2 litrów — oraz Ý niezrównaną herbate ceylońską RANGAELLA 7563 6 6 pod własną marką ochronną PALMA — poleca A. EAWEŁKA, c. k. Dostawca Dworów w Krakowie. C. i k. nadworna sztuczna farbiarnia a i chem. pralnia alpy" buvoiygo GĄJE eu gezen „ŚRIĘ G 1 jaZOWYy " | Bez. ge Do nabycia wszędzie na prowincji. 74568 B nadający się znakomicie do eelów centralnego ogrzewania. Bezpośrednio do AG: a . Ceny przystępne. — Oferty na żądanie. 8410 2 3 Egzaminu kadecklego bez poprzedniego uczęszczania do szkół wojskowych przygotowuje na kurs > a | a c. k. rządowo uprawniony ach całaracznyci > © $ A A A G Ź Ę © $ pd wW Zakiad wojskowc-naukowy emerytowanego majora A. Eornbergera i K. Moscheniego w Krakowie, „Willa Wenecya“ własne składy fabryczne: I. ulica św. Krzyża l. 7 — u. ulica Karmelicka l. (0 — ill. Pośgórze, ulica Staro mostowa l. I. — Telefonu Nr 2427, Ą K : ukończona 6-ta klasa szkoły śr. dniej, 8266 4 5 : : : ełne prawo do w s Wymagania: u y Średniej jat na moja firmę Z powodu nadużyć "ze mogą na nie, zatrzymując “IP ep | Ca Początek kursu 10 października. BEE” p T0828 uwal . możliwie najwyższe Pożyczki Po zdanin egzaminu następuje natychmiast nominącya na kadeta. Ze względu na zamierzone Specyalność: powt Chemiczne czyszczenie garde « roby męskiej i uniformów. :: EAF System „Fluss“ czyni wszystko znowu NOWEM. WEZ Patent. Sposoby czyszczenia o wysokiej hyg. wartości. j z i 5 : dwyższenie stanu armii, otwierają się zn”komite widoki dia karyery wojskowej, warunkami. Spłata pudług życzenia na raz lub po j|pod bardzo przystępnemi w umówionych Dla zamiejscowych wygodny pensyonat. małych ratacii miesięcznych. j| Także gdzieindziej zastawione losy 1 Papiery wartościowe wykupuje, płacę właścicielowi gotówką pełną wartość kursm, potrącając ciążący na niej dług i odpowiedni zadatek, i jestem gotów te papiery zaraz na (małe spłaty miesięczne łn d j odstąpić stronie. Propozycye przekładam cher . x" | aji i” Ścialaddówi uć bezpłatnie: ko damskie, modele pary skie l wiedeńskie poleca na — P s becny w wielkim wyborze po cenach przy EDWARD URBAN — Dom bankowy 70n obecny wy po cenach przy BERNO (Morawskie), Wieki Plac 23/25 (w doema własnym). Stępnych Salon mód „Antoniza“, Kraków, ulica Selidnych, stałych zastępców ustanawia się pod korzystnemi warunkami proSzczepańska 11, I M. (naprzeciwko Stareg 3 Teatru) wizyjnemi. Geny przystępne. 8192 1 4 Wysoka prowizya! 1594 5 10 ` A Ni świeży transport towarów jesiennych, Aarolina Hieinma jakoto: bluzki. szlafroki, halki, bielizna męska, damska it. d. Kraków, Grodzka 43. TĘ: Nr 462: 7 bezdzietny, z chiabnemi Shóż domu świadectwami, poszukuje miejsca zaraz Za stancyę, w każdym czasie. Zgłoszenia listowne pod „Stróż do Admini stracyi „Nowej Reformy“. 8431 Asystent farmacyi dobrze polecony, poszukuje posady, najchętniej w Krakowie, — Zgłoszenia: Henryk Rothstein, aptexa Zygmunta Stitzła w Mielnicy. 8455 t 4 Akademaiix zdolny korepetytor, poszukuje lekcyj ze szkół średnich, wydz. * ludowych, lub też innego z% jęcia biurowego. — Zgłoszenia: I. T. 44 poste restante Tarnów. 8447 Poszukuje posady w zacnym domu. osoba inteligentna. z wykształ: ceniem, krawieczyzną, białem szyciem. znająca się na kuchni. gospodarstwie i prowadzeniu do mu, z chlubnemi świadectwami, Zgłoszenia pod „Piacowita” przyjmuje Administracya „No wej Reformy“. 380 1 0 inteligentna, poszukuje jakie Panna gokolwiek zajęcia biurowego, za skromnem wynagrodzeniem, Posiada egza min państwowy i pisze na maszynie. Zgłosze mia: [za Dębowska, Kraków, ulica Topolowa 8. 8418 D . . 0 wynajęcia Pokój, przedpokój i kuchnia, w osobnym budyn u. Ul. Siemiradzkiego 17. 8153 1 2 . Pozmamiamka udziela lekcyj języka francuskiego i niemieckie go. — Zgłoszenia listowne pod P, 3. przyjmuje Administracya „Nowej Reformy“. 8462 1 2 Osoba starsza lnteligentna, umiejąca krawieczyznę z krojem, poleca się na wyjazd. W wolnych chwilach mo łe zająć się gospodarstwem. Zgłoszenia: M. L. poste rest. Kraków-Podwale, za okaz. kwitn ins, 8146 1 38 Fortepian krótki do wynajęcia, — Ulica Domi R piętro. nikańska 1, 8439 1 3 do sprzedania sypiałnia orzech., toaleta jasna, skrzydłowa, szafa gotycka, starożytna. ua książki iub bio liznę, różne mzafy, szafki nocne, biblioteka, łóżka blaszane i meblowe, 1 mosiężne, lustro z konsolą. biurka, stoły do jadalni, trymutki, stoły marmurowe do restauracyi, piec z sze ścioma żelazami dla krawców, stelaże riklowe, okrągła kanapa pluszowa. z dwóch, części i różno rzeczy. — Katołicki handel mebli, ulica Kopernika 13, 8453 1 6 DOGON Wiktor Barabasz Skład fortepianów, pianin i har monium Kraków, Rynek gł. 39, Linla A-B, Telefon 2538. Poleca instramenta doborowe z pier wszorzędnych fabryk krajowych 1 zagranicznych. Wyłączne zastę . pstwo L. Bóseniorfera. Wielki wybór w instrumentach 8362 przegranych. 10 z dobrego domu, x ukończonem seminaryum niemieckiem, przyj: mie lekcye takżo języka francuskiego i forte pianu. Zgłoszenia: Nauczycielka posto restante Kraków, za kwitem inserat. 7956 56 . „Malty języka peniediego l nsona, udziela tanio R. S, G., ulica Gołebia 16, II p., front, 1803 5 10 Poważne osoby obojga płci, bez różnicy wyznania, mogą otrzy mać w pierwszorzędnem Towarzystwie austrya ckiem. korzystną pracę. — Informacye: Hotel Belvedere, drawi 13, od 2 do 4 po południa. 8460 1 3 Wyborny miód świeży, płynny, deserowy, karacyjny, z własnej pasieki, 5 kg. blaszanka koron 8'50. Wyborny miód stołowy do picia 4'/, litr. gąsiorek koron 4:80, — Wysyła za zaliczką I. M. Farb Podhajce 76. 5977 36 oa Grzyby suszone te$oioczne: jasnych 1 kg. K 6—, ciemnych 1 kg. K 450, przy odbiorze 5 kg. opłatnie, wysyła za zaliczką T. Chaloupka, Svč tec, Czechy. 8091 5 0 Pensyamat Ukraina Zarmelicka 36 poleca pokoje dla stałych i przejezdnych. — Obiady w miejscu i na miasto, 8045 2 4 Engish Lessons Miss Vickery, Kremerowska 8. 8051510 Es sprzedania restauracya z wyszynkiam w Krakowie. K. W. poste rest. Kraków, gł poczta, okazicielowi kwitu inserat. 8140 5 6 i Ma splaty miesięczne! | Serwisy stołowe, Garnitury na umywainie, Łyżki, noże, widelce, srebrne i alpakowe, 8110 4 10 dostarczają najtaniej Lipiński I Turek i przedtem Stabrawa i Turek i główny skład porcelany, szkłailamp B Kraków, Karmelicka 8, M cuski, angielski. — Zgłoszenia pod J. R. 3 J | posto restanto Kraków. Praczka zdolna poszukuje prania po domach. Lechowi czowa, ul. Lenartowicza 5, parter. 8449 Pokój dla pań kształcących się w wyższych zakł. nan kowych, z utrzymaniem lub bez. Wie lopole 6, II piętro. 8450 1 4 KRuchmistrz żonaty, bezdzietny, poszukuje posady zaraz lub od 1 listopada b. r, w domu prywatnym lub jako gospodarz kuchni hotelowej lub restauracyjnej — za kau cyą. Zgłoszenia: Kuchmistrz, Zakopane, Willa Nela. 8459 1 3 Import oina Malaga. Pierwszorzędna firma poszukuje ZA» stępców, którzy mają stosunki z od: biorcami średnimi. Zgłoszenia: Apar tado 80, Malagz. 8436 1 2 tylko oryginalne rosyjskie pierwszej jakościi UMELYK, w różnych fasonach w największym wyborze. PANTOFELKI domowe, wkładki asbestowe, gumowe i słomowe, najtaniej nabyć można tylko u firmy 8294 1 3 Er aków, Rynek 37. Nadesziy już najświeższe modele paryskie na sezon jesienny i zimowy do magazynu kapeluszy dam skich 8445 1 4 „Parisienne Kraków, Szewska 19. Z powodu zniżenia cen mięsa wszystkie po trawy potaniały w restauracyi Hotelu pod „Róża” róg ul. Fioryańskiej i św. Tomasza. Potrawy zdrowa i smaczne. — Po teatrze lokal otwarty. Feiiks Kurcz prowadzący. 2 pokoje umoblowane, razem lub osobno, dla stałych lo katorów, z utrzymaniem lah bez. Wiadomość z grzeczności: Pensyonat Janina, Wolska 19, 8184 4 6 8189 5 6 JMAGR. W. ZEOTKEDALEM w p ARAGO) BEŻ me iiot W A SR AJ FOŻOW ssrawa AASLAND WIET Główny skład w Drogaeryi J. Hanas i Sp Mag. Farm., Kraków, Szewska 5. 6216 10 10 Do wynajęcia zaraz mieszkanie frontowe, na I piętrze, skła dające się z 5 olbrzymich pokoi, przedpokoju, kuchni, łazienki, pokoiku dla służby, spiżurki etc. (elektryka, gaz), przy al, Jubłonowskici 2 (tuż przy plantach, naprzeciw Uniwersytetu). Mieszkania to nadaje się również na biuro. — Wiadomość na miejsca. 8185 3 3 Nauka języków gó | aS obecnie: Jagiellońska 9. Nr telefonu 2233, 6809 34 0 Wielki wybór kapeluszy damskich oraz przyborów modniarskich, poleca magazyn mód Le6nory Weisslitz, HMraków, Eloryańska 13, I p, ofi cyna. — Przyjmuje się także do prze robienia. 8130 4 5 Poszukuje lekcyj uzdolniony abituryent gimnazyalny. Specyal ność: język łaciński, grecki, niemiecki, fran 8253 3 8 Uhoczny zarokek 500—2000 koron miesięcznie może uzyskać przez objęcie bardzo łatwego za stępstwa-orgarizacyi kilku panów, którzy stale podróżują po Galicyi, Bukowinie, Śląsku austr. i Morawie, lub jednem z powyżej wspomnia nych krajów. Zgłoszenia (z opisem peocnego w podróży zatrudnienia) Biuro handiowe Józe fa Sadzikowskiego w Krakowie. 8213 7 10 NOWA REPORMA otrzymała na skład główny: Campoamor. Użyteczność kwiatów. Poemat. . . « „ « « + + —60 "ARGE Kd. Dotychczasewy przebieg sprawy reformy w scjmiet,=m er. 8.7 W. r 095. ma nA Folkierski Władysław. Słownik ranc.-pols. i połs.-tfranc. w opr. 4— Gruszecki Artur. Kandydat. Powieść . , . . . . «. « «2 « + + $— Jasiński Stanisław. Rolnicze Spółki rybackie ... «. « . « « —30 Liciński Ludwik. Halucyzacye. Nowele. Wyd. nowe. . « « » « 8— Lubecki Cas. Dr. Wun des facteurs du progrès . . . . . -« —50 Szarski Stan. Mitologia klasyczna w poczyi Kochanowskiego 3— Wicher Ludwik, Przed odsieszą Wiednia Do nabycia we wszystkich księgarniach. cóż to jest właściwie Dra Drallego MALATTINE? „Malattine, pro zę łaskawej Pani, jest to krem na skórę, tłuszczu nie zawierający. wyborną galaretka z gliceryny i miodu o cudownem działaniu. — — Jest to rzecz ko nieczna do osiągnięcia skóry Świeżej, pięknej, jak aksa mit miękkiej, zdrowej i odpornej, — — Niema po prostu nic lepszego n3 czerwoną, twardą, popękaną skórę”. 832L 1 4 Tubka —'70 K i 1:20 K we wszrstkich aptekach, dre gueryach, perfumeryach, w handlach mydła i lepszych zakładach fryzyerskich. JERZY DRALLE, PODGEKŁE n. £. Z POLECA SWOJĄ Kiana Geotnora id. w Kaki Alkar. Bajkow. Z kartek pamiętnika rękopis. (1824—29) . . 460 Biblioteka nowelistyczna, t. VIII: Soplica, Momenty . e » « 150 Koron 8i31 1 3 CZ L. A PRACOWNIĘ 7967 6 10 -SUKIEN I KOSTYU? MOW DAMSKICH. WYKON CZENIE STARANNE. MATERYAŁY __ NA $KŁAEBYZ GE w EE a ŁĄCE AANE AG y “i t YZ o | GOTOWE OERYCZA, KOSTYUMY, BLUZY, BALKE. Koestiina Sire-Sire-Keksy zawsze świeże w opakowaniu Til. Koestlina Keksy najlepsza marka. 7011 10 35 pa C. k. uprzyw. Galic. Akcyjny sD 3 nk Hipoteczny ~ Filia w Krakowie. Rynek główny, róg ul. Brackiej. „Kapitał akcyjny: “~ K 20,000.000— m: > 4 _. Kapitał rezerwowy: 11,000.000— Listy hipoteczneżw obiegu, będące K 210,000.000—, Kantor wymiany. m. „Oddział depozytowy i schowki depozytowe. „Oddział wkładek gotówkowych. "Oddział towarowy. ` „Oddział zastawniczy i K ul Bracka 1. Skiady towarowe, przy. te a z asa Zaliczkowa,, 878 39 40 Detailiczna sprzedaż węgla, wapna i drze wa opałowego, przy ul. Warszawskiej. $ | okazał się dotychczas Z ubiono damski zegarek srebrny e tañ U cuszkiem i dwoma brelokarmi, w niedzielę rano, w przechodzie ulicą Długą, św. Filipa, Rynkiem Kleparskim, Basztowa i plantami na główną pocztę. Łaskawy znalazca zgłosi się: ui. Basztowa 7, u portyera, gdzie otrzyma wynagrodzenie, 8440 2 2 Bazar kwiatowy w Łodzi poszukuje a) uzdolnionej bukieciarki I-szej, sprze dawczyni, lub teź bukieciarza; b) uzdolnionej sprzedawczyni-kasyerki, włudającej dobrzo je zykiem polskim i niemicokim. — Posady stałe i korzystne, do objęcia od 15-go października, ewent. l-go listopada b. r. — Oferty w 2 ję zykach pod adresem: Kugeniusz Gundelach i Ska, Łódź, Piotrkowska 1. 100, Król. Polskie, 8137 L 3 Czas jnż zabezpicczyć mieszkania przed zi mnem! — Najpraktyczniejszym i najtańszym L a H Niewysychający Kit wyrobu Brogueryi w Kołomyi. Doskonale uszczelnia szpary, nie niszczy drzwi i okien, a każdej chwili można je otwie rać, — Kg. 60 hal., pocztówka franco kor. 3*—, kolor dowolny. Na normalne okno wystarczy U, kg, 8458 1 10 3 i 4 pokoje przedp., kachnia, łazienka, spiżarka, pokój dla służby, oświetlenie elektryczne, zaraz do wyna jęcia. Ul. Szlak 3. 8214 3 5 Lópisię kiszona w cobrach 55— 60 kg. K 10— s S 105—110 „ „ 15:— brutto za netto kolej Kraków, wysyła za za liczką fabryka kapusty Serwackiego, Kraków Krowoċrza. Zamówienia przyjmuje Bar ame rykański. 8224 3 10 Pokoje umebiowóne lub bez mebli, ewentualnie z opałem, oświetle niem 1 obsługą, także i z całem utrzymaniem, do wynajęcia zaraz w willi Wenecya (obok So koła), na I p. Bliskość Uniwersytetu i Studyum rolniczego. Oglądać można codziennie od 9-tej do l-ej i od 3-ciej do 6-tej, "8222 4 5 Tabie d'hôte. Obiady w zamkniętym kółku towarzyskiem. Tam że pokój umeblowany z utrzymaniem, dla 080 by z lepszej sfery, odnajmie młoda dystyngo wana pani! Zgłoszenia nieanonimowe do dnia 8-go października włącznie, pod KB. ©. poste re stante Kraków I, okazicielowi banknotu 20 kor. serya 1817, 8228 3 4 Jom Piętrowy z oficyną, do sprzedania z długiem hi potecznym. Wiadomość przy ul. Lwow skiej 1. 40, Podgórze. 8417 2 4 korepetytor, absolwent Poli Teshnik techniki lwowskiej. przyjmie lekcye ze szkół realnych. Adres: Kraków, Pod zamcze 3, II p., Żyg. Blacha, 8519 %2 3 Posacy sekretarza, kasyera i kontrolora przy Powiato la. rych „m. Chrzanowie. sn z "R Rui 15I5, dO ODSUGZENIA, === Należycie udokumentowane podania, z żądaniem wysokości płacy, należy wnosić najpóźniej do J5 października b. r. na ręce podpisanego, — Adres: Płaza, p. Chrzanów, Wincenty Bogucki. przewodniczący. 8310 2 3 Siae ina ZERU platynę, złoto, srebro, brylanty, kupuje się tyl ko do soboty 11 paźdz. wieczór, po cenach naj wyższych, od godziny 8 do 1 przed poł, i cd 2 do 7 wiecz. Józef Nečas, ul. Floryańska 20, 1I p., na prawo. 8255 4 7 Pomocnik biurowy z ładnem pismem, znajdzie umieszczenie w zakładzie przemysłowym. Praca ca łodzienna. — Zgłoszenia: Kraków, fach pocztowy Nr 99. 8315 2 0 Przewydome Winogrona stołowe niadoścignione co do piękności i dobro ci, 5 kg. za K 250, orzechy, jabłka, gruszki, śliwki K 2, wysyła J. Miiiłer, Kiskunhałas (Węgry). 8289 3 10 nA A O A O W O A a w Z, A A R a M u O o o << mea O oma. O o hi m o ca | Kogokoiwiek interesują następujące pytania: 1) w jaki sposób mogę nauczyć się bez trudu i bez po trzeby kucia słówek i gramatyki ra pa mięć, a nawet bez powtarzania lekcyj w domu, języka 6999 7 0 angielsk, franc, niemieck., włoskiego lub rosyiskisgo tak, abym mógł biegla i poprawnie roz mawiać, czytać i pisać? 2) czy mogę dojść do tego celu w ciągu 6 da 8 miot., biorąc po trzy godziny tygodniowo lub w ciągu 3 do 4 miosięcy, biorąc godzinę codziennis? 3) czy jest możliwem, aże bym w ciągu 5 do 6 tygo lui nauczył się tyle, abym mógł udać się w podróż? 4) czy jest możliwem, ażcby nauka obcych języków sprawiła mi raczej rozrywkę, niż wytężającą i nudną pracę? 5) czy podczas wykładów nauczyciele Instytu tu Ansona rzeczywiście wyłącznie uży wają języka uczyć się mającego, a Wszy” stko jednak jest jasnem i zrozumiałem í 6) czy każdy nauczyciel Instytutu AU sona wykłada jedynie swój język 0j0zy sty? 7) czy lekcyj udziela się doprawdy od 8 rano aż do Y wieczór? 8) czy mo żna ewentualnie pobierać lekcye u siebią w domu, lub w Instytucie zupełnie osọ bno i w ścisłej dyskrecy!: 9) czy mógł bym skorzystać z bozpłatnej próbnej lek cyi? 10) czy nawet osoby w starszym wisku z zupełnem zaufaniem mogą przy stąpić do nauki? 11) czy przyjmuje się także dzieci poniżej la] 12? — zechce zażą dać bliższych wyjaśnień lub prospektu w b acz The A School oi Lan s w Erakowie, prz ul. Jagieilońskiej 9,I p. Tel. 2233. Pr Z drukarni Literackiej w Krakowie, ul. Jagiellońska 10. torex 7 Paźwzierniga 1913. *okój do wynajecia umeblowany, z calam utrzy:na niem, i pokćj wspólny dla panienki, w pobliżu kursów Ńatunie:kiego. Ulica Kremerawska 4, parter, na lewe, s205 238 lakopa zima! RODAN — Na ZIMB: e Sioneczne, cieple mieszkanie umeblewa ne, 3 duże pokoje, przedpokój. alkowa, weranda, kuchnia. Dom skanuizowany, wodociągi, piece kaflowe. Willa Łada, ul. Chałubińskiego 9. 8317 4 6 a Niemka Z poszukuje miejsca do jednego lub dwoj ga dzieci jako wychowawczyni i dla wyuczenia języka niemieckiego. Wyka zać się może świadectwami chlubnemi z tych zajęć w kilku rodzinach i w za kładzie wychowawczym przy klasztorze żeńskim. Na życzenie, przesłane do Ad ministracyi „Nowej Reformy“ pod adre sem Niemka, może się każdego cza su zgłosić dla rozmówienia się. 8342 8 10 Asystent farmacji poszukuje zastępstwa. — „Okaziciełowi kwitu inseratowego Nr 2107“ poste restante Lwów. 8357 2 10 Pod korzysłucmi warunkami pokoje umeblowane z całem utrzymaniem, dla słachaczek lub słuchaczy szkół wyższych. — Tamże obiady domowe po przystępnych cenach, Wiadomość: uiica Zyblikiewicza 9, III piętro, m 8347 2 3 Do pielęgnowania chorych polecają się dobrze wyszkolone Siostry, w miejscu, jak i w okolicach. Podgó rze, ulica Józefińska 1. 31. — Telefon 2090/VI. 8462 2 6 RUKYKOWANY $uwerner potrzebny do 15-letniego chłopca, na 8 godziny dziennie. — Zgłoszenia: ulica Floryańska 24, TI piętro. 8429 2 2 Starszy pomocnik z większym kapitałem, przęstąpi do handlu korzenno-delikatesowego i Śniadankowego, lub jakiegokolwiek rentownego przedsiębiorstwa. — Zgłoszenia pod A. 4. 2509 poste restante Kraków, za okaz. kwitu inser. 8419 2 3 supient gimn. | (na urlopie), udziela lekcyj łaciny i greki — Zgłoszenia: St 25 posto restante Kraków, za okazaniem kwitu inseratowego, 8407 2 4 : na pewną hipotekę do wypożyczenia. Bliższa wiadomość w kancelaryi udwokata Dra Jana Jakubowskiego, ul. św. Jana 18. 8402 2 3 p w DS wyBajĘCia mieszkanie, składające się z 4 pokoi, przedpo= koju, kuchni, łazienki, z nowoczesnemi urzą dzeniami, zaraz do wynajęcia, na II p., winda w domu. — Radziwiłłowska 8. B350 2 8 Wdowa inteligentna, z kapitałem, zawrze znajomość w celu matrymonialnym, z mężczyzną od lat 50, uczciwym i hogatym. Zgłoszenia: Za olka” zanioem kwita inserat. Nr 8300 poste re stanto Hraxów. 8300 2 8 L. 14106. 18348 3 6 Obwieszczenie! Gmina miasta Pudgórza rozpisuje licy tacyę ofertową na wydzierżawienie pra: wa poboru 50-procentowego dodatku gminnego do podatku konsumcyjnego od mięsa, pochodzącego z Piasków Wiel kich, przysługującego gminie na zasa dzie uchwały Rady miejskiej z dnia 9 września 1909 r. zatwierdzonej reskryp tem Wydziału powiatowego z dnia 24 września 1909 r, |. 6198, a to na pod stawie warunków, które można przej rzeć w Magistracie w godzinach urzę dowych. Jako cenę wywołania ustanawia się kwotę 23.000 koron. Czas dzierżawy ustanawia się na lat 3. począwszy od 1 stycznia 191-£ r. do 31 grudnia 1916 r. Gdyby przed upływem tego peryoda nastąpiło taktyczne połączenie Podgó rza Z Krakowem, dzierżawa trwać pi dzie do faktycznego połączenia z prze dłużeniem na 1 kwartał od dnia fakty cznego połączenia. | Termin do wnoszenia ofert wyznacza się do nia 20 pażdziernika 1913 do godziny 12 w południe. Do oferty ma być dołączone wadyum w wysokości kwartalnego oferowanego czynszu, aibo kwit kasowy na złożone wadyum. Wadyum ma być złożone w gotówce, w książeczce Kasy oszczędności miasta Podgórza, lub w papierach wartościo wych, pupilarne bezpieczeństwo mają cych. W ofercie należy podać adres ofe renta i ewentualnych wspólników, a nadto zamieścić oświadczenie, że wa runki licytacyjne są oierentowi znane, i że im się bez zastrzeżeń poddaje. Z Magistratu miasta Podgórza, dnia 1 października 1918. Burmistrz Fr. Maryewski m. p. Rządca drukarni L. K. Górski.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS014282_1933_014
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS014282_1933_014/NDIGCZAS014282_1933_014_djvu.txt
Biuletyn Informacyjny Izby Przemysłowo-Handlowej w Gdyni. 1933, nr 14
Kunert, Józef. Red.
pol
18,406
119,079
1955 Nr id BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. i NOWOCZESNA ORGANIZACJA URZĄDZEŃ BIUROWYCH GDYNIA ULICA ŚWIĘTOJAŃSKA (W domu gdzie Izba Przem. Handl.) KONTA BANKOWE: KOMUN. KASA OSZCZĘDNOŚCI GDYNIA P. K. O. POZNAŃ NR. 212.758 TELEFON NR. 1055 Hurtowy i detaliczny skład papieru, materjałów piśmien nych i artykułów biurowych. Księgowość przebitko wa Powiekszywszy zakres dzia łania, zaopatrzyłem skład swój w duży wybór towaru. Dostawy do urzędów i biur po niskich cenach. = Korzystne źródło zakupu dla WYŻ ŁA odsprzedawców. ZAWSZE UWIDOCZNIONĘ WIERZYTEL ci ZOBOWIAZANIA M AA ZPR PANK TOY, „AO A MA LLL nU Pr LLL tT UNI „EUT E CG = = EZ 1 = : : Š m m e Z 3 TOWARZYSTWO BUDOWY 3 E OSIEDLI W GDYNI! EZ S. A. 3 z ALEJA MARSZAEKA PIESUDSKIEGO = E DOM ZrO PRAE 3 = ADRES TELEGR : TEBEO B TELEFONY: 19-58, 19-59 E ES KONTA BANKOWE: E t K. K. O. m. Gdyni, B. G. K. w Gdyni P. K. O. Warszawa Nr. 140-180 4 E PARCELACJA I SPRZEDAŻ DZIAŁEK BU4 = DOWLANYCH — GOTOWE DOMKI — PROE E JEKTY — PORADNIA BUDOWLANA — 3 Ę FINANSOWANIE BUDOWLI 3 CO TRUM NEM T ar a D 2 BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 1955. — Nr. 14. TYFON | Najbar dziej elektywna SYRENA Ponad 23000 w RA v» lu Biuletynie ^ it Najmniejsze zużycie powietrza lub pary. Izby Przemysłowo Handlowej w Gdyni Rm! Cennik ogłoszeń wysyła się na żądanie. Największa donośność Szczegółowe informacje: Gener. Reprez. na Polskę „SVEA” Sp. Akc. Warszawa, Nowy Swiat 42 Tel. 619-42 i 617-97. 1955. Nr. 14. —1955. | Nr. 14. _ BIULETYN INFORMACYJNYLP.H.wG. «—? 3 | e DOLUIR KGOGUGLXLLLLULLÁ(LLÁLALGEZSGASOBABAG4bOOCáIeB!IBSCUÓSAILGGLODOLILL)LSGSAGKs Telefon 1232, 1332 Telefon 1232, 1332 P, ELIBOR"' Spółka akcyjna handlowo przemysłowa Ł. J. Borkowski, Gdynia Materjały budowlane, żelazo, belki, cement, oleje i smary, artykuły techniczne. Sprzedaż węgła bunkrowego Własne ER cq du dla przeładunku węgla — C. W. Bestmann GE Z Miedzynarodowe Transporty tot Set p: w Gdyni Plac Kaszubski Telefon 18-50 — — — -— Adr. telegr. Bestmann Ef (BS it A EE EE Ekspedycja lądowa — Ekspedy cja morska.-Składowanie, frach towanie, clenie, asekuracja. Wagony zbiorowe. J. ISLER & Cie Sp. z o. p. Gdynia Dom Centralny: Genêve 10 Boulevard James Fazy Filia: Valencia, 5 Cal. LLop. GDYNIA — vl. Starowiejska — Telef. 14-43 Export — Import — Komis — Tranzyt Owoce południowe Ziemiopłody Produkty kolonjaine-chemikaija. BIULETYN nronmacrn IZBY PRZEMYSŁOWO-HANDLOWEJ W GDYNI WYCHODZI 3 RAZY W MIESIĄCU GDYNIA, dnia 22 maja 1933 | NR. 14 ROK Il. REDAKCJA I ADMINISTRACJA: Izba Przemysłowo-Handlowa w Gdyni Referat Prasowy, ul. Świętojańska, tel. 1643. PRENUMERATA: w kraju kwarłalnie 3 zł., zagranica 5 zł. Konto P. K. O. Nr. 204.415. Cennik ogłoszeń wysyła się na żądanie. L————_ PRZEDRUK DOZWOLONY ZA PODANIEM ŹRÓDŁA | ——— — MA AAA A EC TREŚĆ: HANDEL I PRZEMYSŁ W GDYNI W ŚWIETLE OBECNEJ POLITYKI REGLAMEN TACYJNEJ, KOMPENSACYJNEJ I CELNEJ. WIADOMOŚCI Z GDYNI Obroty Gdyni z poszczególnemi państwami w r. 1932. Regularne połączenia okrętowe Gdyni z portami zagranicznemi. Działalność polskiej floty handlowej. Statki oczekiwane w Gdyni. Uruchomienie żeglugi przybrzeżnej. Przyjazd delegacji austrjackiej do Gdyni. Prace Komisji Terminologicznej Morskiej przy Polskiej Akademji Umie jętności w Kyakowie. Odczyt profesoraakow kieno Osadzenie statku na mieliźnie. ODJAZDY I PRZYJAZDY STATKÓW GDYNIA—GDAŃSK. WIADOMOŚCI MORSKIE. Żegluga żaglowa w Finlandji. Kanał Suezki w r. 1952. Nowe opłaty portowe w Rotterdamie. Dochody duńskie z przewozów morskich w r. 1952. Sprzedaż statków na demontaż. Stawki frachtowe w Anglji. Stawki: frachtowe w Niemczech. Ruch statków w Hamburgu w kwietniu br. Ruch statków w Bremie w kwietniu br. Ruch statków w Hamburgu. Antwerpji. New-Waterwav i Rotterdamie. Ruch statków w Antwerpji w kwietniu br. Budowa wielkiego doku w Alo. Francuskie porty morskie w r. 1952. Nakładem Izby Przem.-Handlowej w Gdyni, — Redaktor odpow. Józef Kunert L. S. C. 4 BIULETYN INFORMACYJNY I. P.H. w G. 1933. Nr. 14. Zakłady Przemysłu Tłuszczowego i Olejarskiego „Union” A Gdynia Wyrób tłuszczów i olejów roślinnych z surowca egzotycznego, za morskiego i krajowego, jako to: ——————————————————— palmowego — kokosowego — sezamowego — rzepakowego — |nianego, oraz pokostu EKSPORT MAKUCHÓW Adres dla listów: Gdynia, skrzynka poczt. 125 — Adres dia przesyłek waganowych: Gdynia-Port, strona północna, bocznica własna — Adres dla depesz: Qlejarnia Gdynia Telefony: 1891, 1892 i 1893 Telefony: 1891, 1892 i 1893 BIURO BUDOWLANE F. SKĄPSKI i S-ka, INŻYNIEROWIE Sp. Akc. Tel. 1746-1744 GDYNIA ul. Portowa Wykonuje wszelkie roboty wchodzące w zakres BUDOWNICTWA Leonard Hybichow Zaprzysiężony przez Izbę Przemysłowo-Handlową w Gdyni rzeczoznawca Zaprzysiężony próbobiorca od wagi, miary i ilości towarów. | Gdynia-Port Tel. 15-20 | | Feliks Guziewicz Zaprzysiężony przez Izbę Przemysłowo-Handlową w Gdyni rzeczoznawca wagi, miary i ilości towarów. Zaprzysiężony próbobiorca. | Gdynia Tel. 10-25 » CENTROHURT « zs» GDYNIA, Szosa Gdańska, Tel. 1029 Dostarczamy wprost z fabryk, wzgl. z naszych skła dów po najtańszych cenach wszelkie ARTYKUŁY BUDOWLANE jak: Cement — Wapno — Papę — Smołę Żelazo — Płytki glazurowane — Ter rakotę — Węgie! — Koks — Paszę E "HANDLOWE j 6 BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G 1953. — Nr. 14. WIADOMOSCI GOSPODARCZE Z OKREGU IZBY. Sprawozdanie eksportowe za m. kwiecień 1955 r. WIADOMOŚCI CELNE, EKSPORTOWE I IMPORTOWE. Wiadomości z rynku bekonowego. Podwyżka ceł importowych w Anglji. W sprawie ograniczeń dewizowych w Grecji. Meble w obrocie kompensacyjnym. Zwolnienie dewizowe w Czechosłowacji. Syndykat zwierzęcy w Czechosłowacji. Handel zagraniczny Meksyku. MOŻLIWOŚCI HANDLOWE I EKSPORTOWE. SPRAWY KOMUNIKACYJNE. Skrzynka zapytań z dziedziny komunikacyjnej. Taryfa akwizycyjna na kolejach (Taryfa wyjątkowa R-l.) Nowe zniżki taryf kolejowych. Listy przewozowe „na okaziciela wtórnika listu przewozowego”. W sprawie opłat pobieranych przez kolejowe agencje celne. Ruch telefoniczny między Polską i krajami pozacuropejskiemi Ruch telefoniczny między Polską i Palestyną. SPRAWY PODATKOWE. Umorzenie niepłatnej części podatku majątkowego. KOMUNIKATY I INFORMACJE. W sprawie oddłużenia przemysłu Zmiany w skażaniu soli przy konserwacji skór surowych. Przepisy o księgach handlowych. Wycieczki na Wystawę Światową w Chicago. Nowy przemysł w Holandji. Podwyższenie agia w Jugosławji. [d m—— E———X— O WPLACENIE PRENUMERATY na ll. kwartał 1933 roku w kwocie złotych 3,— Na konto P. K. O. Nr. 204415. 1955. Nir A BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. K Mer. H. Krupski Dyrektor Izby Przem.-Handlowej w Gdyni. Handel i przemysł w Gdyni w świetle obecnej polityki reglamentacyjnej, kompensacyjnej i celnej Narady w sprawie wzmocnienia aparatu handlowego w Gdyni, które stanowiły porządek dzienny ostatnich posiedzeń Komisji dla spraw handlu przy Panu Ministrze Przemysłu i Handlu, obejmowały między innemi także dział odnoszący się do pewnych posunięć w dzie dzinie ogólnej polityki handlowej; dotyczące uchwały miały na celu poparcie rozwoju przemysłu i handlu w porcie gdyńskim, dalej uspra wnienia handlu hurtowego towarami importowanymi i eksportowany mi drogą morską, wreszcie w konsekwencji stworzenie w jedynym Porcie polskim bazy handlowej, spełniającej funkcję rozdzielczą dla zaopatrywania kraju w artykuły zamorskie. Pomimo uzgodnienia w tym przedmiocie poglądów czynnika u rzędowego i ster gospodarczych zdajemy sobie sprawę, że pewne prze stawienie handlu krajowego powyższymi artykułami na Gdynie wy maga dłuższego okresu czasu, ewolucyjnego rozwoju a nawet pew nych ofiar ze strony zainteresowanych branż i że niejednokrotnie je Szcze reprezentanci interesów gdyńskich będą zmuszeni wywalczać posłuch dla swych wniosków na terenie ogólno-gospodarczym w celu osiągnięcia zamierzonych celów. Uchwały powzięte i uzgodnione na posiedzeniu Komisji dla Spraw handlu zawierają przedewszystkiem stwierdzenie, że zapo Czatkowana z końcem roku 1951 preferencyjność celno-morska związa na z obrotem kompensacyjnym oraz wogóle wprowadzenie ulgowych morskich stawek celnych przyczynila się pierwszorzędnie do zwięk szenia imporiu artykułów wartościowych przez Gdynię, co, o ile cho dzi o bawełnę, owoce świeże i suszone, herbatę, kawę, kakao i korze nie, wyraża się w następujących cyfrach: styczeń-kwiecień 1950 1951 1952 1955 bawełna 564 t. 6.065 t. 26.065 t. 17.449 t. Owoce świeże i suszone 614 t. 2.402 t. 22.604 t. 12.060 t. herbata, kawa, kakao i korzenie = 308 t. ANEP ii 7.861 t. Powyższe cyfry wskazują dowodnie na to, że tylko drogą dalszej rozbudowy tego systemu wzmocnić możemy obroty portowe, zwięk szyć zasięg i ilość naszych linij regularnych i zapewnić naszemu por owi szybki rozwój handlowy. . . Naturalnie polityka kompensacyjna jako taka zwłaszcza w odnie Sieniu do importu artykułów kolonjalnych drogą morską jest z punktu Widzenia ogólnej gospodarki przy dzisiejszej strukturze gospodarki swiatowej wskazana nawet konieczna, niemniej jednak o ile chodzi 9 wzmożenie ruchu handlowego iw porcie tymi artykułami jest hamu Jącą, gdyż ogranicza import uzależniając go od kompensaty eksporto wej; pociąga to za sobą zmniejszenie zbytu artykułów kolonjalnych N tak w Polsce w stosunku do innych krajów mało konsumowanych. 8 BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 1935. — Nr. LA W miare zatem odbudowywania systemu kompensacyjnego nalezalo by nadal utrzymać w mocy preferencyjność celno-morska i ja rozbu dowywać. Taka polityka umozliwi uruchomienie w Gdyni składów konsygnacy jnych, hal aukcyjnych, giełdy towarowej na zamorskie ar tykuły importowane i stworzy z niej port handlowy, odpowiadający potrzebom wielkiej Polski i jej naturalnego zaplecza zagranicznego. Dla ilustracji przytocze, że np. sprzedaż owoców południowych w drodze aukcji, zarówno dla wewnętrznego spożycia, jak i dla za granicy w Gdyni mogłaby tylko wtedy należycie funkcjonować. gdv bv zakupywane na aukcji owoce były poza kontyngentem i gdvby cło zostało tak zmienione. aby załadowca zagraniczny mógł deponować tu taj większe ilości tych artykułów bez obawy zepsucia towaru niewy kupionego, co miałoby niewątpliwie miejsce, gdyby do rozmaitych sortymentów importowanego artykułu, zwłaszcza gorszego, stosowana była jednaka stawka celna. Dalej uzgodniono celowość powstania t. zw. przemysłu handlowe go czyli przemysłu pomocniczego dla handlu w Gdyni. Mam tu na myśli pakownie i palarnie kawy, sortownie i pakownie herbaty, doj rzewalnie bananów, pralnie i oczyszczalnie owoców suszonych iip. Instalowanie się takich warsztatów pracy w porcie jest pożądane i tego rodzaju placówki należy zaszeregować do procederów, przyczyniają cych się do rozwoju i rozbudowy portu. Wychodząc z tego zalożenia winne rzeczone przedsiębiorstwa korzystać z pewnej ochrony i przy wilejów, co wyrażałoby się w udzieleniu preferencyj kontyngenio wych i celnych. Samorząd gospodarczy. który słusznie zastrzegł so bie w tej dziedzinie prawo opinjowania, niewątpliwie przy każdej sposobności da wyraz pełnemu zrozumieniu potrzeb handlu portowego zwłaszcza o ile chodzi o poparcie jego pionierskiej pracy, która bądź co bądź w trudnych warunkach technicznych, finansowych i kon kurencyjnych się odbywa, kładąc fundamenty pod budowę wielkieso handlu polskiego typu morskiego. Bez takiego zrozumienia handel w porcie gdyńskim nie mógłby się rozwinąć a ewentualna krótko wzroczna polityka przeciwstawiająca się temu szłaby na rękę konku rencyjnym portom handlowym, zwłaszcza niemieckim. które i tak za wistnym okiem patrzą na niebezpiecznego konkurenta. jakim jest Gdynia. Nie na to budowaliśmy wielkim wysiłkiem społecznym port gdyński, aby miał się stać wygodnym placem przeładunkowym dla warsztatów handlowych w obcych portach: tam bowiem nadal kon centrowałyby się zyski z pośrednictwa, przeładunku i tranzytu. Sądzę. że pogląd na tą sprawę powinien być w sferach gospodarczych Polski jednolity, że chcemy w najbliższym czasie widzieć Gdvnię polskim Hamburgiem, Brema, Kopenhagą. chcemy tutaj jeździć i tu zakupów dokonywać. O ile chodzi o uprzywilejowane traktowanie gdyńskich importe rów przy przydzialach kontyngentów przywozowych. to uzgodnione zostało, na Komisji dla spraw handlu, że gdyńskim firmom hurtowym przyznane będzie podwyższenie udziału procentowego w globalnej su mie dzielonych kontyngentów ponad normalny udział przypadający ze statystyki spożycia. l | l 1955. Nr. t4. ' BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 9 Dla uruchomienia hurtu gdyńskiego sądzę, że wszelkie zapotrze bowanie gdyńskiego importera winno być przez czynnik miarodajny w całości honorowane. Nie mogą zachodzić wypadki jak to dzisiaj ma miejsce, że importer gdyński częstokroć zniewolony jest poszukiwać na rynku zezwoleń przywozowych, gdyż nie może zaopatrzyć swego klienta. Konieczno$cia zatem jest stosowanie jak najdalej idącego li beralizmu, gdyż jakiekolwiek krępowanie inicjatywy kupca gdyń skiego przeciwstawiałoby się interesom portu. Poza samymi przydziałami zabijający wprost jest tryb postępo wania przy wydawaniu zezwoleń przywozowych lub innych zaświad czeń. Uzyskiwanie tych dokumentów przez zainteresowanego impor tera trwa niewspółmiernie długo czasami kilka tygodni wskutek skom plikowanych formalności przy ich wystawieniu. Sądzę, że zdecentra lizowanie tych agend i upoważnienie jakiegoś urzędu w Gdyni wzele dnie w poruczonym zakresie działania Izby Przemyslowo-Hand!owej gdyńskiej do wystawiania i doręczania odnośnych zaświadczeń podo bnie jak to spełnia Generalny Komisarjat Rzeczypospolitej Polskiej w Gdańsku, jest koniecznem. Jeżeli zatem jeszcze raz rozważymy sobie wyżej omówiony od cinek zagadnień gospodarczych w Gdyni, to musimy wypośrodkować generalną tezę, że usprawnienie i wzmożenie ruchu handlowego w Gdyni zwłaszcza w dziedzinie handlu zamorskiego uzależnionym jest od niekrępowanej inicjatywy prywatnej kupca przy stosowaniu do jego poczynań planowej i preferencyjnej polityki handlowej. OBROTY GDYNI Z POSZCZEGÓLNEMI PAŃSTWAMI W R. 1932. Biorąc pod uwagę ogólny udział obrotów towarowych poszczególnych państw w odniesieniu do portu gdyńskiego, analiza tych obrotów przedstawia się następu jaco: „ SZWECJA: Pierwsze miejsce w obrocie towarowym z Gdynią zajęła Szwecja. Ogólny udział jej wyniósł 2.056.182,9 t, z czego 35.713,2 t przypadło na przywóz i 2.020.467,7 t. na wywóz. W przywozie ze Szwecji dominującą rolę odgrywały wv soko procentowe rudy żelazne — 50.8548 t. przywiezione do polskich hut żelaz nych. jakoteż idące tranzytem do Czechosłowacji. Prócz tego na wzmiankę zasłu gują następujące towary: złom żelazny — 2.359.4 i, celuloza — 1.803,1 t, miedź — 157.3 1 i kamienie brukowe — 281,6 t. : W wywozie najwazniejsza pozycje stanowil wegiel polski — 41.985.699.0 t i koks — 4.685,— t. a następnie cukier — 14.667,8 t. sól kamienna — 5.916,7 t. sole potasowe — 1.940,— i, nawozy azotowe — 1.9549 t, saletra wapniowa — 4.258,1 t., dwusiarczan sodu — 1.787,7 t., wreszcie chlorek wapnia -— 255,8 t, cynk — 985,1 t. i ryż wyłuszczony z gdyńskiej łuszczarni — 124,6 t. Wszystkie towary wy wożone do Szwecji były polskiej produkcji. : . Wywóz towarów prócz węgla i koksu wynosił: 50.084,8 t. i ilościowo mniej więcej równoważyły się z przywozem. i 10 BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 1955. — Nr. f4. NORWEG]JA: Kraj ten zajął drugie miejsce w obrocie z Polska przez port gdyński. Obrót towarów wyniósł 658.325,2 t., z czego 20.282,5 t. stanowił .przywóz i 618.042,7 t. wywóz. Dominującą rolę w przywozie z tego kraju stanowił złom że lazny — 16.589,6 t.. następnie śledzie 5.258,4 t. i tran — 159,9 t. W wywozie gros, bo 615.056.8 t. stanowi węgie! a następnie koks — 990,— t, cukier —750 t. rury że liwne — 454,— t. mąka ryżowa — 500,1 t. i saletra wapniowa polskiej produk cji — 286,9 t. l DANJA z ISLANDJA. Ogólny obrót towarowy z portem gdyńskim wyniósł 629.755,8 t, w czem 52.340 t. stanowił przywóz i 597.593,8 t. wywóz. W przywozie gros stanowił złom żelazny — 29.459,— t., z reszty należy nadmienić: skóry — 522.2 t., owoce świeże — 375.4 t., śledzie islandzkie —180,8 t., nasiona oleiste — 106,4 t., ma kuchy — 220,— t., tłuszcze zwierzęce surowe — 174,6 t., jelita — 141.2 t.. bawełna — 554,7 i. i cały szereg towarów wysokowartościowych. W wywozie, prócz węgla: 559,888,1 t. do Danji i 21.528,— t. do Islandji, stanowiącego jednak gros eksportu polskiego. następujące towary zasługują na wzmiankę: cukier — 9.459,5 t.. nawozy azotowe z Chorzowa i Mościce — 1.946 t., makuchy — 1.207, t. żyto — 1.268,3 t. Reszta wywozu składała się z towarów drobnicowych wysokowartościowych. Wy wóz prócz węgla stanowi ilościowo ca 50% przywozu. WIELKA BRYTANJA Z DOMINJAMI: Towary w obrocie z Wielką Brytanją wraz z jej dominjami są może najbardziej zróżniczkowane i stanowią może najcie kawszy objaw wymiany towarowej. Ogólny obrót stanowi cyfre — 569.9846 t. w czem 80.5946 t. wynosi przywóz i 289.590,— i. wywóz. Kraje te zajmują zatem w przywozie do porty gdyńskiego pierwsze miejsce, jakoteż to samo miejsce 7aj muja jeśli chodzi o wywóz towarów prócz węgla, wynoszący — 250.275 t., pod czas gdy wywóz do Szwecji, zajmującej pierwsze miejsce w obrocie portowym Z SE wynosi zaledwie 50.0848 t. i schodzi wobec W. Brytanji na plan pod rzędny. Najwazniejszemi pozycjami w imporcie są towary przywożone masowo. jak ryż surowy z Indyj Brytyjskich — 40.480,9 t, nasiona oleiste z Afryki Brytyj skiej — 9.516,7 L złom żelazny — 16.246,2 t. (w czem 952,— t. z Irlandji i reszta z Anglji) oraz towary wysokowartościowe przywożone w większych ilościach jak: ziarna kakaowe — 1.500.6 t. z Afryki Brytyjskiej. tytoń — 1.275,— t. z Metropolji. herbata — 715,5 t. z Metropolji, Cejlonu i Indy; Brytyjskich, kauczuk — 275.— t. głównie z Afryki Brytyjskiej i Marokka, skóry — 179,4 t. z Australji i Afryki Bry tyjskiej, miedź — 422,9 t. materjaly i przewody elektryczne 596.9 t. bawełna — 564,5 t. z Australji i Indyj Brytyjskich, juta — 986.7 t. z Indyj Brytyjskich, wełna — 3.995,5 t. — głównie z Australji oraz cały szereg różnych towarów wysokowartościo wych w drobnych ilościach. W eksporcie najważniejszą rolę odgrywają następujące towary, idące masowo jak: cukier — 41.479,4 t, bekony — 51.877,4 t., wędliny — 8.5542 t., jaja — 6.955,— t., deski i łaty — 57.332,5 t., z czego 2.015.6 t. do Afryki Brytyjskiej i 104 t. do Austral ji. bale i słupy telegraficzne — 39.859,1 t, węgiel — 86.117,— t. do Irlandji, nawozy azotowe — 2.052 t. do Kanady; cynk — 4.5545 t, tkaniny — 888,9 t. i ziemnia ki — 5.490.4 t. Z towarów wywożonych przez port gdyński w mniejszych ilościach zasługu ją na uwzględnienie: ryż wyłuszczony — 446,2 t, mąki wszelkie — 755,5» t., drób bity — 460,— t., wyroby skórzane — 445,7 t, w tem 454,6 t. butów firmy czecho słowackiej Bata do Indyj Wschodnich, klepki — 335,7 t. głównie do Afryki Bry tyjskiej i wyroby gumowe — 626,8 t. j O ile gros przywozu z Wielkiej Brytanji stanowią surowce względnie pólfa brykaty pochodzenia kolonjalnego, to przeciwnie cały wywóz kierowany jest głów nie do metropolji tego wielkiego imperjum, a głównie artykuły żywnościowe, drzewo i cynk. ' BELGJA I KONGO BELGIJSKIE: Całkowity obrót tego państwa z portem gdyńskim wynosi — 202.688,2 t., z czego 74.839,6 t. w przywozie i 127.848,6 t. w wy wozie. Na przywóz zajmujący drugie po Wielkiej Brytanji miejsce, składają się następujące towary: żużle Thomasa — 44.024,4 t., złom żelazny — 25.719,— t. i fos foryty — 4.351 t. głównie zatem towary masowe. Z towarów przywożonych z Bel gji w mniejszych ilościach są: krochmal — 71,9 t., tytoń — 64,— t. skóry — 275,1 t. szkło i wyroby szklane — 154,9 t., smary — 145 i, sól potasowa — 975 t., tłuszcze i oleje roślinne — 99,8 t, miedź — 412,5 t, metale różne — 169.5 t., wyroby stalowe i żelazne — 371,7 t, materjały i wyroby elektryczne — 155,8 t., juta — 5045 t. i wełna — 88,1 t. Was. Nru. BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 1i W wywozie znaczne miejsce zajmuje węgiel — 109.5855 i, a następnie ziem niaki — 1.2425 t, cukier — 6.069,— t., melasa — 1.400; —. deski i łaty — 7.594,1 t, oraz nawozy azotowe — 1:000ü— t. W wywozie dominują zatem towary masowe. 'vwóz bez węgla stanowi zaledwie 25% przywozu. , HOLANDJA Z KOLONJAMI: Z państwem tem port gdyński utrzymuje ozy wione stosunki, wyrażające się w całkowitym obrocie w wysokości 244.977 t., z cze go na przywóz przypada 40.608.9 t., i na wywóz 214.977 t. wraz z węglem względnie 37.757 1 t. bez węgla. Przywóz, zajmujący co do ilości czwarte z kolei miejsce, Składa się głównie z następujących towarów: ryż surowy — 5.562,1 t, kakao — 1.5715 t. w tem 255,1 t. z Indyj Holenderskich, śledzie — 4.226— t. (częściowo pochodzące z polskich dalekomorskich połowów), żużle Thomasa — 4.592,— t., na Siona oleiste — 6.581,8 t. w tem 1.965,— t. z Indyj Holenderskich, złom żelazny — 12.504.7 t. i juta — 2.955, t. z czego 504,4 t. bezpośrednio z Indyj Hol. wreszcie caly szereg innych towarów, przywiezionych w mniejszych ilościach jak owoce Świeże. kawa, herbata, kauczuk, soda. miedź, sisal i t. p. W wywozie gros stanowi węgiel — 156.581 t. Pozatem z towarów wywożo nych do Holandji zasługują na wzmiankę następujące: cukier — 7.169,7 t, spiry lus — 1.999.— t. sól potasowa — 2.800,— t. nawozy azotowe — 4.006.— t, i cynk 4.6489 t. Po węglu pierwsze miejsce w wywozie w roku zeszłym zajęły szyny tolejowe polskiej fabrykacji — 18.097 t. FRANCJA Z KOLONJAMI: Obrót towarowy z tem państwem osiąga cyfrę 182.9184 t.. z czego na przywóz przypada 14.301,6 t. i na wywóz — 168.616,8 t. .. Przywóz składa się z różnych towarów pochodzących z Francji względnie Jej kolonij. Najważniejsze pozycje w przywozie stanowią takie artykuły jak: fos orvtv — 4.625— i. w czem 2.255.— t. z Algieru i reszta z Tunisu; zuzle Thomasa — 1.000.— t. złom żelazny — 6.829.5 t. i wreszcie cały szereg artykułów w mniejszych ilościach. W wywozie przeważa węgiel — 165.461,— t. 7. czego 64.265,5 t. wywiezio no do Algieru i resztę do Francji. Prócz węgla na wzmiankę zasługują: cukier — 1.028,5 t. maszyny i części — 1.086.9 t. do Algieru, koks — 822,— t, cynk — 100.8 i. i inne. FINLANDJA: Z krajem tym obrót towarowy osiąga, cyfrę 296.726,6 i. z cze 80 6,915.5 t. przypada na przywóz i gros obrotu. bo 289.815,5 t. na wywóz. Całkowity Przywóz to głównie papier — 6.001,— t i celuloza — 529.6 t. idące tranzytem via Port gdyński do krajów Lewantu. Gros wywozu. bo zgóra 90% stanowi węgiel — 285.776 i. Z ważniejszych Dozycyj wywożonych należy wymienić: saletrę wapniową — 1.560.5 t. cukier — "Ur. t. biel cynkową — 167.2 GL koks — 850.— t. i wreszcie makuchy — 150.— t. WŁOCHY: Całkowity obrót z tym krajem wynosi — 110.615,2 t, z czego 19.277.6 t. stanowi przywóz i 91.532.5 t. wywóz. Po stronie przywozu najważniejsze Pozycje stanowią: owoce świeże (pomarańcze i cytryny) — 10.946,6 i, tytoń — 1258.9 t. i piryty — 6.800,— t. Cały wywóz do Włoch to węgiel — 89.787,5 t. oraz koks i brykiety węglowe. aż STANY ZJEDNOCZONE AMERYKI: Całkowity obrót towarowy wynosi — 5.1155 t, z czego 48.6928 t. przypada na przywóz i 16.420.7 t. na wywóz. Naj Ważniejszym towarem przywozowym jest bawełna — 22.859,3 i. a wreszcie nastę pujące: owoce świeże — 5.482,2 t, owoce suszone — 5.490,5 t, tytoń — 2.220.—. t, osłoryty — 7.951,7 t., złom żelazny — 4.425— t. W wywozie, stanowiącym % część przywozu dominującemi pozycjami są: melasa -6.500.— t, celuloza — 7.268,1 t, oraz deski i łaty — 1.406,5 t. . HISZPANJA: Towarowy obrót z tym krajem wynosi — 55.714,5 t, w czem 7U.458.1 t, stanowi przywóz i 55.276.1 t. wywóz. Najważniejszym artykułem przy Zomme ym z Hiszpanji sa piryty — 18.5045 t. a następnie owoce świeże — poma ancze) — 1.840.8 t. Zgórą 90% wywozu stanowią nawozy azotowe z polskich wy AWGLNIE-— 51.2542 tsa następnie sól potasowa — 1.500,— t. . NIEMCY: Ogólny obrót towarowy wynosi 41.450,8 t, z czego 20.085,8 t. przy Dada na przywóz, i 21.565,— t.na wywóz. Z towarów przywozowych najważniejsze MI są: Skóry — 4.384,7 t. kanczuk — 1.768,5 t. idący głównie do czechosłowackiej razy i obuwia firmy Bat'a, garbniki — 1.766,6 t. i następnie złom żelazny * x e t. W wywozie poza węglem — 6.985,— i. najważniejszemi pozycjami są: ryż E y uszczony — 5.925,60 t. i mąka ryżowa — 4.4415 t. pochodzące z gdyńskiej lusz ?arm ryżu. makuchy — 5.610,» t. i t. d. „> ARGENTYNA: Obroty z tym krajem wyniosły 58.955,5 t., z czego na przy oz przypadło 6.2448 t. i na wywóz 52.711,— i. Głównemi artykułami przywozu 12 BIULETYN INFORMACYJNY LP H wt EE były: skóry — 1.870,2 t. i nasiona oleiste — 2.894,— i. sprowadzane do gdyńskiej olejarni a wywozu — węgiel — 51.727,— t. i koks — 984,— t. Z krajów bałtyckich największy udział w obrocie miała Łotwa — 86.555,— t., następnie Estonja — 19.466,2 i. i Litwa — 8.421,9 t. Z Łotwą była wymiana jedno stronna, bowiem brak zupełnie przywozu z tego państwa, a wywóz składa się głównie z węgla — 76.840,— t, koksu — 4.200,.— t. i brykieiów węglowych — 200 t. oraz cukru — 5.502,9 t. Z Estonji przywieziono 2.105.5 t. złomu żel., 358,5 t. papieru i szereg innych towarów w drobnych ilościach, natomiast w wywozie do tego kraju gros stanowi węgiel — 15.831,— t. Z Litwą obrót był prawie, że jednostronny i przywieziono bowiem tylko 555,1 t. złomu żel. a wywozowym artykułem był prawie całko wicie węgiel —8.066,— t. Z krajów o obustronnej wymianie towarowej należy wymienić Egipt o obrv cie 9.624,5 t. Najważniejszym artykułem przywozowym była bawelna — 1.638.2 t. a wywozowym — papier fiński — 5.560,4 t. i polska saletra wapniowa 986,— t. Następnie Grecja o obrocie 5.425,4 t. przyczem najważniejszym artykułem wywo zowym był węgiel — 5.165,— t. Wreszcie Rosja Sowiecka 1 Turcja o obrocie kolej no: 1.681,5 t. 1 1.4489 t. Głównym artykułem przywozowym z Rosji Sowieckiej były owoce świeże i jelita, a wywozowym cukier — 1.007,5 t. Do Turcji wywie ziono ryżu łuszczonego — 1.028,5 t. i wreszcie papier, koks i klepki. Z państwami jak. Brazylja, Bułgarja, Chiny, Costa Rica, Equador, Guatemala. Honduras, Ko Jumbia, Japonja, Meksyk, Nicaragua, Persja, Peru, Portugalja, Sjam, Salvador, Syr ja, Urugwaj i Venezuela, obroty były nieznaczne i w większości wypadków jedno stronne, bowiem składały się jedynie z pozycyj przywozowych względnie nie znacznych wywozowych. REGULARNE POŁĄCZENIA OKRĘTOWE GDYNI Z PORTAMI ZAGRANICZNEMI. ZER batum e mc Obcy port a e Mis. ji "er Makler-Armator Aalesund 2 tygodnie 5 dni (Bg) Bergenske-Stavanger ske Baltic Line Aena 1 miesiąc | 20 dni (Bg) Rederiaktiebolaget „Transatlantic“ Adelaida 1 miesiąc | 50 dni "(Bel W. Withelmsen Alagoa Bay 1 miesiąc 35 dni (Bg) Rederiaktiebolaget »lransatlantic" Aleksandrja 10 dni 25 dni (Bg) Svenska Orient Linien Aleksandretta 10 dni 24 dni (Bg) Svenska Orient Linien Algier 10 dni 13 dni (Bg) Svenska Orient Linien Algier 10 dni 13 dni (Pam) J. Lauritzen Algier 2 tygodnie 13 dri (Rld) Det Forenede D/S. Alicante 2 tygodnie 12 dni (Bg) Svenska Llovd Amsterdam 1 tydzień 5 dni (Rid) Koninklijke Nederland sche Stoomboot Maat schappij Aniwerpja 10 dni 5 dni (Pwe) D. G. „Neptun“ i „Ar go“ Reederei Antwerpja 2 tygodnie 5 dni (żg) Żegługa Polska S. A. Bahia 1 miesiąc 26 dni (Pam) Rederiaktiebolaget „Nordstjernan' Johnson Line 1955. Nr. 14. BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 13 Obcy port Statekcodchogsi Sza: Makler-Armator raz na: podrózy: | Barcelona 2 tygodnie 13 dri (Bei Svenska Lloyd Beira 1 miesiąc 38 dni "(Bei Rederiaktiebolaget „Transatlantic“ Bergen 2 tygodnie 4 dni | (Bg) Bergenske-Stavanger ske Baltic Line Beyrouth 10 dni 28 dni (Bg) Svenska Orient Linien Bilbao 1 miesiąc 8 dni (Bg) Oldenburg-Portugiesi sche Dampfschiffsree derei Bóne | 10 dni 15 dni (Pam) J. Lauritzen Bordeaux 14 dni 7 idni (Rld) Det Forenede D/S. Brema | 1 tydzień | 2 dni (Pwe) D. G. „Neptun“ Brisbane 1 miesiąc | 56 dni (Bg) W. Wilhelmsen Buenos Aires 1 miesiąc 35 dni (Bg) Finska Sydamerika Ii nien Buenos Aires 1 miesiąc 35 dni (Pam) Rederiaktiebołaget ,Nordstjernan' Johnson Line Burgas | 10 dni 26 dni | (Bg) Svenska Orient Linien Burutu 1 miesiac | 22 dni (Bg) Rederiaktiebolaget „Transatlantic“ Candia 2 tygodnie 16 dni (Bg) Svenska Lloyd Cape Town 1 miesiąc 35 dni | (Pam) Rederiaktiebolaget | | „Transatlantic“ Cartagena 2 tygodnie 12 dni (Bg) Svenska Lloyd Cassablanca 2 tygodnie 11 dni (Rid) Det Forenede D/S. Cassablanca 1 miesiąc | 11 dni (Bei Oldenburg-Portvegiesi sche Dampfschiffsrec derei Catania 10 dni 16 dni (Pam) ]. Lauritzen Catania 2 tygodnie 16 dni (Bg) Svenska Lloyd Catania 2 tygodnie | 16 dni (RId) Det Forenede D'S. Constanta 10 dni | 26 drá (Bg) Svenska Orient Linien Cotonou 1 miesiąc 26 dri (Bg) Rederiaktiebolaget „Transatlantic“ Drammen | 2 tygodnie 2 dni (Bg) Fred Olsen X Co. Dunkierka | 2 tygodnie 6 dni (Rid) Det Forenede D/S. Durban | 1 miesiac 39 dni (Bg) Rederiaktiebolaget „Transatlantic“ East London | 1 miesiąc 35 dni i (Bg) Rederiaktiebolaget | „Transatlantic“ Filadelfja 2 tygodnie (Ams) American Ścantic Line Fremantle 1 miesiąc 54 dni | (Bg) W. Wilhelmsen Galveston 10 dni 23 dni (Bg) Gulf Gdynia Line?) 14 Statek odchodzi Obcy port Ska Galveston 1 miesiąc Genua 2 tygodnie Genua 2 tygodnie Gibraltar 1 miesiąc Goteborg 2 tygodnie Góteborg 1 miesiąc Grand Popo 1 miesiąc Haiffa 10 dni Halifax 3 tygodnie: Hamburg 1 tydzień Hamburg 10 dni Haugesund 2 tygodnie Helsingfors | 1 tydzień Helsingfors 2 tygodnie Houston 10 dni | Houston 1 miesiąc Hull 1 tydzień | Izmir 10 dni Jaffa 10 dni Kadyks 1 miesiac Kalmar 10 dni Kambo 2 tygodnie | Karlskrona 10 dni Karlskrona 1 miesiąc | Klajpeda 10 dni | Kłajpeda 2 tygodnie Klajpeda 1 miesiac Konstantynopol 10 dni Kopenhaga 1 tydzień Czas podróży: 23 dni 15 dni 15 dni 10 dni 2 dni: 2 dna 22 dni 22 dni 11 dni 2 dni 2 dni 4 dni 3 dni 3 dni 26 dni 26 dni 3 dni 25 dni 30 det 10 dni 1 dzień 3 dni 1 dzień 1 dzień 1 dzień 1 dzień 1 dzień 26 dni 1 dzień BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 1955: Nr. 14. Makler-Armator (Pam) Southern States Line (Bg) Svenska Lloyd (Rld) Det Forenede D/S. (Bg) Oldenburg-Portugiesi sche Dampfschiffsree derei (Bg) Bolind Bersen & Co. (Pwe) Egon Line (Bg) Rederiakiiebolavet „Transatlantic“ (Bg) Svenska Orient Linien (Pam) Linja Gdynia—Ame DykawPp d a | (Pwe) Koncern Pool“) (Pam) Bata A. S. | (Bg) Bergenske-Stavanger ske Baltic Line (żg) żegluga Polska i Fiń ska Ansfartygs A. B. (Rld) Det Forenede D/S. (Bg) Gulf Gdynia Line (Pam) Southern States Line (Pbi) Polsko-Brytyjskie To warzystwo Okretowe (Bg) Svenska Orient Linien (Bg) Svenska Orient Linien (Bg) Oldenburg-Portugiesi sche Dampfsehiffsree derei (Bg) Sjófartslinjen Sverige Polen (Bg! Fred. Olsen & C». (Bg) Sjofartslinjen Sverige Polen (Bsg) Egon Line (Bg) Sjéfartslinjen Sverige Polen (Pwe) R. Ch. Gribel (Bsg) Egon Line (Bg) Svenska Orient Linien (Rid) Det Forenede D/S. 5 1955. Nr. 14. BIULETYN INFORMACYJNY 1. P. H. w G. Statek odchodzi. Czas | : e Obcy port rs. ne podróży: | Makler-Armator Kopenhaga 1 tydzień | 1 dzień ` |(Rld) Koninklijke Nederland | sche Stoomboot Maat | schappij Kopenhaga 3—A4 tygodnie | 1 dzień (Pam) Linja Gdynia—Ame ryka (P. T. T. O.) Kotka 2 tygodnie 3 dni (Gel Finska Angfartygs A.B. Kristiansund 2 tygodnie 3 dni (Bg) Bergenske-Stavanger ske Baltic Line Lagos 1 miesiac 23 dni (Bg) Rederiaktiebolaget „Transatlantie” La Pallice 2 tygodnie 7 dni (Rld) Det Forenede D/S. La Rochelle 2 tygodnie 7 dng (Rld) Det Forenede D/S. Las Palmas 10 dni 14 dni (Pam) J. Lauritzen Le Havre 2 tygodnie 6 dni (Rld) Det Forenede D/S. Leningrad 2 tygodnie 8 dni (Gei żegluga Polska Libawa 1 miesiac | 2 dni (Bsg) Egon Line Livorno 2 tygodnie 16 dni (Bei Svenska Lloyd Livorno 2 tygodnie | 16 dni (Rid) Det Forenede D'S. . | Lizbona 2 tygodnie | 9 dni ,(Rld) Det Forenede DIS. Lizbona 1 miesiac | 9 dni (Bei Oldenburg-Portugiesi sche Dampfscehiffsrcee | | derei Lomé | 1 miesiąc 20 dni (Bg) Rederiaktiebolaget „Transatlantic“ Londyn -1 tydzień | 3 dni |(Pbt) Polsko-Brytyjskie To | warzystwo Okretowe | i Polska Zjedn. Korpo | racja Bałtycka Lourenço Marques 1 miesiac 42 dni (Bg) Rederiaktiebolaget | | | „Transatlantic“ Malaga 2 tygodnie 11 dni (Bg) Svenska Lloyd Malmo | 2 tygodnie 1 dzień (Bg) Bolind Bersen & Co. Marsylja 2 tygodnie 14 dni (Bg) Svenska Lloyd Marsylja | 2 tygodnie 14 dni (Rld) Det Forenede D/S. Melbourne 1 miesiąc 50 dni (Bg) W. Wilhelmsen Melilla 1 míesiac 12 dni (Bei Oldenburg-Portugiesi | sche Dampfschiffsrec derei Messyna 10 dni 18 dni (Pam) J. Lauritzen Messyna | 2 tygodnie 18 dni (Bg) Svenska Lloyd Messyna | 2 tygodnie 18 dnj (Rld) Det Forenede DIS. Montevideo 1 miesiąc | 35 dni (Pam) Rederiaktiebolaset „Nordstjernan‘ Johnson Line Moss 2 tygodnie 5 dni (Bg) Fred. Olsen & Co. 16 BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 1955. Nr. 14. „| Obcy port Statek odchodzi Czas Makler-Armator raz na: | Neapol 2 tygodnie | 18 dyi (Bg) Svenska Lloyd Neapol 2 tygodnie | 18 det |(Rld) Det Forenede D'S. New Castle 1 miesiac | 60 dni |(RId) W. Willhelmsen New Orleans 10 dni | 26 dni |(Bg) Gulf Gdynia Line New Orleans 1 miesiąc 26 dni | (Pam) Southern States Line New York 2 tygodnie 12 dni (Ams) American Scantic Line New York 3—4 tygodnie | 12 dni (Pam) Linja Gdynia— Amo ryka (R T. T (02) Norrkoping 1 miesiąc 2 dni | (Pam) Nyman & Schultz A.B. Oporto 1 miesiąc | 10 dmi (Bg) Oldenburg-Portugiesi | sche Damofschiffsrec derei Oran | 2 tygodnie 12 dni (Rid) Det Forenede D/S. Oran 10 dni | 12 dni (Pam) J. Lauritzen Oskarhamn 1 miesiac 2 dni (Bsg) Egon Line Oslo 2 tygodnie 2 dni (Bg) Fred. Olsen & Co. Palermo 10 dni | 17 dni (Pam) J. Lauritzen Palermo 2 tygodnie | 17 dni (Bg) Svenska Lloyd Palermo 2 tygodnie | 17 dni |(Rld) Det Forenede D/S Passajes 1 miesiac Mord (Bg) Oldenburg-Portugiesi sche Dampfschiffsree | derei | Pireus 10 din | 25 dint (Bg) Svenska Orient Linien Port Harcourt 1 miesiąc | 24 dni (Bg) Rederiaktieholaget | „Transatlantic“ Rio de Janeiro 1 miesiąc | 28 dni (Bg) Finska Syd Amerika Linjen Rio de Janeiro 1 miesiąc | 28 dni (Pam) Rederiaktiebolaget | ,Nordstjernan' Johnson Line Rotterdam 3-4 dhi 4 dni (Pwe) Norddeutscher Lloyd. D. G. „Neptun, Ro land Linie Rotterdam 1 tydzień 4 dni (żg) Żegluga Polska Rotterdam 1 tydzień 4 dni (Bg) Bananan Line Ryga 1 tydzień 3 dri (Pwe) D. G. „Neptun“ Ryga 2 tygodnie 3 deg (Rid) Det Forenede D/S. Saloniki 10 dni 28 dań (Bg) Svenska Orient Linien Santander 1 miesiac 10 dni (Bg! Oidenburg-Portugiesi sche Dampfschiffsree derei Santos 1 miesiac 30 dni (Bg) Finska Syd Amerika Linjen 1955, Nir. 14. BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. AK Obcy port s Wes Się Makler-Armator Santos 1 miesiąc | 30 dni (Pam) Rederiaktiebolaget | ,Nordstjernon* | Johnson Line Savannah 10 dni 23 dni |(Bg) Gulf Gdynia Line Sevilla 1 miesiąc 11 dni (Bg) Oldenburg-Portosiesi sche Dampfschiffsree derei Stavanger | 2 tygodnie 4 dni (Bel Bergenske-Stavanger | ske Baltic Line Stockholm 1 miesiąc 2 dni | (Pam) Nyman & Schulz A.B Sydney 1 miesiąc 56 dni (Rid) W. Wilhelmsen Syrakuzy 2 tygodnie 11 dni | (Bg) Svenska Lloyd Syrakuzy 2 tygodnie 11 dni | (Rid) Det Forenede D/S. Szczecin 2 tygodnie 1 dzień (Pwe) R. Ch. Gribel Geet 2 tygodnie 1 dzień (Rid) Koninklijke Nederland sche Stoomboot Maat | schappij Tallinn 1 tydzień 3 dni | (żg) Żegluga Polska i Pie. Ska Angfartygs © B. Tallinn 2 tygodnie 3 dni | (RId) Det Forenede D/S. Tanger 2 tygodnie 10 dni (Rld) Det Forenede D/s. Tanger 1 miesiac 10 dni (Bg) Oldenburg-Portugiesi sche Dampfschiffsree derei Tarragona 2 tygodnie 10 dni (Bg) Svenska Lloyd Teneriffe 10 dni 14 dni (Pam) J. Lauritzen Tripolis i/S. 10 dni 20 dni (Bg) Svenska Orient Linien Trondhjem 2 tygodnie 5 dni (Bg) Bergenske Stavanger ske Baltic Line Tunis 10 dni 15 dni (Pam) J. Lauritzen Tunis 2 tygodnie 15 dni (RId) Det Forenede D/S. Uddevalla 2 tygodnie 2 dni (Bg) Bolind Bersen & Co. Valencia 2 tygodnie | 12 dni (Bg) Svenska Lloyd Varna 10 dni | 26 dog (Bg) Svenska Orient Linjen Victoria 1 miesiąc | 27 dni (Pam) Rederiaktiebolaget | „Nordstjernan“ Johnson Line Wyborg 2 tygodnie 3 dni (żg) Żegluga Polska Uwaga: „Bergenske-Stavangerske Baltic Line“ 2) „Gulf porozumienie i „Svenska Amerika Mexico Linjen '. 5! Koncern „Pool“ porozumienie armatorów: „Johannes Ick“, porozumienie armatorów: „Det Ber genske D/S.“ i „Det Stavangerske D/S.“ Gdynia Line“ armatorów: „W. Wilhelmsen“ „Mathies Reederei A. C.", „Ernst Russ“ i „Sartori & Berger“. (Ams) — American Scantic Line, Gdynia = Bergenske Baltic Transports Ltd. Gdynia = Behnke & Sieg, Gdynia (Bg) (Bsg) (Pam) — Polska Agencja Morska, PAM, Gdynia (Pbt) (Rld) (Zg) == Polsko-Brytyjskie Tow. Okretowe S. A., Gdynia (Pwe) = Ferdynand Prowe, Sp. z o. o,, Gdynia = F. G. Reinhold Ltd., Oddział w Gdyni = Żegluga Polska S. A., Gdynia 18 BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w C 1955. Nr. 14. DZIAŁALNOść POLSKIEJ FLOTY HANDLOWEJ. W miesiącu kwietniu br. statki polskiej floty handlowej (4 polskich przedsię biorstw żeglugowych) przewiozły ogółem 64.072,5 ton towarów (bez importu z Anglji), z czego 55.007 ton w eksporcie z Polski, 6.165 ton w imporcie do Polski i 4.902,5 ton w przewozie między portami zagranicznemi. W porównaniu z po przednim miesiącem nastąpił dość znaczny spadek ogólnych przewożów (78.811 t. w marcu br.) spowodowany zmniejszeniem się ładunków w eksporcie z portów polskich. W imporcie przewozy utrzymały się na tym samym poziomie. W prze wozie między portami zagranicznemi uwydatnił się silny wzrost. Z poszczególnych przedsiębiorstw „Żegluga Polska" przewiozła ogółem w kwietniu 25.864 ton. ,,Polskarob" 54.452,» ton, ,,Polbryt" 5.045 ton (bez importu z An glji) i Linja Gdynia—Ameryka 715 ton. W porównaniu z poprzednim miesiącem uwydainil się spadek przewozów na wszystkich lin jach. „żegluga Polska“ S. A. Trampy „Żeglugi Polskiej“ przewiozły w kwietniu br. ogółem 14.980 ton. z czego 12.159 w eksporcie z Polski i 2.824 w imporcie do Polski. Statki trampowe nie miały w kwietniu żadnych przewozów między obcemi portami. W wywozie z portów polskich przewożono większe ilości węgla. szyn, drzewa i zboża. W imporcie przewożono tomasówkę i drobnice. Ogółem odbyto 10 podróży, zawijając do portów: Antwerpja, Gandawa, Lon dyn. Amsterdam. Rotterdam, Stockholm. Aleksandrja, Gdynia, Gdańsk. Na linjach regularnych „żeglugi Polskiej“ przewieziono w kwietniu ogółem 8.884 ton towarów, z czego 5.824 ton w wywozie z Polski 2.869 ton w przywozie do Polski i 2.191 ton w przewozie między portami zagranieznemi. Ogółem odbyło 8 p zawijając do portów: Gdynia. Gdańsk, Helsingfors, Tallinn, Antwerpja i Rotterdam. „Polsko-Brytyjskie Tow. Okretowe* S. A. Statki „Połbrytu* przewiozly w kwietniu br. 5.045 ton towarów w eksporcie z Polski do Anglji, przyczem w Gdyni załadowano 5.089 ton. w Gdańsku 1.954 ton. W porównaniu z poprzednim miesiącem nastąpił dość znaczny spadek przewozów. Z poszczególnych. towarów wywiezionych do Anglji, większe ilości przypadają na: bekony i szynki, drób i dziczyznę, jaja, pa rafinę, drzewo i cynk. W marcu br. przewieziono w imporcie z Anglji do Polski ogółem 2.151 ton, z czego 858 ton przez Gdynię i 1.295 ton przez Gdańsk. »,Polskarob* Polsko-Skandynawskie Tow. Transportowe“ S. A. W miesiącu kwietniu br. statki „Polskaroh* przewiozły ogółem 54.452,5 ton, z czego 51.741 ton węgla w eksporcie z Polski i 2.711,5 ton między portami zagranicznemi. Węgla wy wieziono: do Szwecji 15.7953,5 ton. do Norwegji 9.501 ton, do Belgji 6.080 ton, do Holandji 2.865 ton 1 do Dann 2.415 ton. W porównaniu z poprzednim miesiącem nastąpił spadek przewozów. Statki „Polskarob* odbyły w kwietniu br. 12 podróży, zawijając do portów: Gefle, Viisteras, Landskrona, Goteborg, Rotterdam, Kopenhaga, Oslo. Gandawa, Antwerpja. Linja Gdynia—Ameryka (P. T. T. O.) Statki Linji Gdvnia—Amoeryka odbyły w miesiącu kwietniu br. 2 podróże, z czego jedną do Ameryki i jedną z Ameryki do Europy. W podróżach tych przewieziono ogółem 527 pasażerów. 715 ton towarów i 610 worków poczty. STATKI OCZEKIWANE W GDYNI. m/s Hammaren wyszedł z Kapsztatu do Gdyni s/s Akreshus spodziewany dnia 19 maja z drobnicą z Oslo m/s Gunnaren spodziewany dnia 22 maja z ładunkiem drobnicy z portów Afryki Poludniowej i Zachodniej s/s Ursa spodziewany dnia 24 maja z drobnica z portów Norwegji m/s Blankaholm spodziewany dnia 29 maja z bawełną z portów Gulfu sis Bore TX spodziewany w końcu maja z ładunkiem drobnicowym z Buenos Aires, Rio de Janeiro i Vietoria m/s Hemland spodziewany dnia 6 czerwca z bawełną i drobnicą z portów Bliskiego Wschodu s/s Iberia spodziewany dnia 6 czerwca z ładunkiem owoców południow. z Sycylji sis Navigator spodziewany dnia 9 czerwca z ładunkiem kawy i drobnicy z Rio de Janeiro i Vietoria 1955. — Nr. 14. BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 19 m/s Toledo spodziewany dnia 12 czerwca z bawełną z portów Gulfu s/s Melilla spodziewany dnia 15 czerwca z ładunkiem fosfatów z Casablanca m/s Secunda spodziewany dnia 20 czerwca z ładunkiem bananów i drobnicy z Rotterdamu. URUCHOMIENIE ŻEGLUGI PRZYBRZEŻNEJ. Z dniem 15 maja br. uruchomiona zostanie regularna komunikacja statkami „Żeglugi Polskiej” pomiędzy Gdynią, Helem i Jastarnią według ogłoszonego rozkła du jazdy. Oprócz tego z dniem 21 maja br. uruchomiony zostanie również przez .Ze glugę Polska" statek „Żubr“ specjalnie dla zwiedzania portu. PRZYJAZD DELEGACJI AUSTRJACKIEJ DO GDYNI. bradująca obecnie w Warszawie austrjacka delegacja do rokowań o traktat handlowy z Austrją przyjechała 16 bm. do Gdyni celem zwiedzenia portu. W wy cieczce tej wzięli udział: Dr. I. Paul [nama-Sternegg, dyrektor Departamentu Mini Sterstwa Przemysłu i Handlu i przewodniczący delegacji austrjackiej do rokowań traktatowych z Polską. Dr. Karl Straubinger, naczelnik Wydziału w Ministerstwie Rolnictwa. F. L. De Stockert. radca Ministerstwa Przemysłu i Handlu, a towarzyszył Im p. Konsul Czudowski z Min. Spraw Zagranicznych. Delegacja zwiedziła szczegó łowo port gdyński oraz miasto i okolicę Gdyni. Goście wyrażali się z wielkim uzna niem o urządzeniach technicznych w porcie oraz o szybkim rozwoju miasta i portu. /ieezorem delegacja odjechała do Warszawy. PRACE KOMISJI TERMINOLOGICZNE] MORSKIEJ PRZY POL SKIEJ AKADEMJI UMIEJĘTNOŚCI W KRAKOWIE. Od dnia 15 do 18 maja br. odbywają się w gmachu Urzędu Morskiego w Gdyni posiedzenia Komisji Terminologicznej Morskiej przy Polskiej Akademji Umiejętno Ści w Krakowie, na których ustalona jest polska terminologja morska. W skład komisji wchodzą: Przewodniczący Profesor Uniwersytetu Poznańskiego i członek olskiej Akademji Umiejętności Dr. Adam Kleczkowski, zastępca przewodniczącego Prezes Polskiego Związku Żeglarskiego Generał Marjusz Zaruski, oraz członkowie Komisji: Profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego — członek Polskiej Akademji Umie Jętności Dr. Kazimierz Nitsch. współpracownik komisji języka polskiego Polskiej kademji Umiejętności Inż. Karol Stadtmiiller, naczelnik Wydziału Administracji ybrzeża i Marynarki Handlowej Inż. Morski, Komandor Antoni Garnuszewski, Szef Biura Hydrograficznego Marynarki Wojennej Kapitan Artur Reyman, Kapitan ortu w Gdyni Komandor Gustaw Kański. Komisja opracowała i wydała dotychczas przy pomocy Wojskowego Instytutu Naukowego Wydawniczego 4 zeszyty słownika morskiego w języku polskim, an gielskim. francuskim, niemieckim i rosyjskim. Zeszyt I. i II. pod redakcją inż. Morskiego B. Bagniewskiego zawiera termino logję, dot. teorji i budowy statku. Zeszyt III pod red. Inż. Mor. Kmdra. A. Garnuszew S&lego, zawiera terminologję, dot. omasztowania, olinowania i ożaglowania statków żagl. różn. typów. Zeszyt IV pod red. Inż. P. Bomasa i Inż. K. Stadtmiillera zawiera erminologję dotyczącą portów i urządzeń porlowych. — Zeszyt V. nad którym Ko misja obecnie pracuje, zawierać będzie terminologję z zakresu żeglarstwa morskie 80 (locji). Pozatem Komisja przygotowuje materjały do dalszych zeszytów z zakre Su urządzeń okrętowych, praktyki morskiej i komend. ODCZYT PROFESORA JANIKOWSKIEGO. Dnia 17 bm. staranicm gdyńskiego Koła Ligi Morskiej i Kolonjalnej w sali hotelu „Polska Riviera“ odbył się odczyt p. Profesora Janikowskiego na temat Wspomnień ze słynnej wyprawy do Kamerunu, zorganizowanej w 1882 r przez śp. ogozińskiego. Sędziwy prelegent i uczestnik tej wyprawy odmalował w barwnych słowach dzieje całej ekspedycji, która napotkała w owych czasach na duże trudno SCI zarówno techniczne jak i finansowe, oraz przedstawił jaki dorobek naukowy Wyprawa ta przyniosła. Zebrani nagrodzili prelegenta dlugotrwalemi oklaskami. 20 BIULETYN INFORMACYJNY LP. H. w GRee, N OSADZENIE STATKU NA MIELIZNIE. Dnia 18. bm. w nocy Kapitanat Portu w Gdyni otrzymał wiadomość, ze szwecki statek „Solstad“, zdążający z ładunkiem węgla do Rouen osiadł na mieliźnie od stro ny wielkiego morza, na wysokości Jastarni, w odległości około 250 m od brzegu pół wyspu. Natychmiast po otrzymaniu tej wiadomości Wydział Holowniczo-Ratowni czy Żeglugi Polskiej wysłał holownik ratowniczy „Ursus“, który przybył pierw szy z pomocą, nawiązał kontakt z kapitanem statku i przystąpił do prac ratowni czych. Parę godzin później nadeszły również holowniki gdańskie. które zostały przez „Ursusa“ wzięte do pomocy. Po kilkugodzinnej pracy udało się koło połud nia ściągnąć statek z mielizny na głęboką wodę. Statek z powodu uszkodzeń skiero wano do stoczni. | ODJAZDY I PRZYJAZDY STATKÓW GDYNIA-GDAŃSK | ODJAZDY STATKÓW GDYNIA-GDANSK Sailings from Gdynia and Danzig — Schiffsabfahrten ab Gdynia (Zmiany zastrzeżone — Sailings subject to change without notice — Anderungen vorbehalten.) Do portów bałtyckich — Gdańsk — Tallinn — Helsingfors Baltic Ports — Danzig — Tallinn — Helsingfors „Żegluga Polska" S. A. Daty odjazdów — Sailings s/s Gdynia Gdańsk Tallinn Kotka Helsingfors Poseidon Do 2T D EE 2. 6. 5. 6. Śląsk 30. 5. 5. 6. (NS = 10. 6. Poseidon 6. 6. 10. 6. 14. 6. 16. 6. 17. 6. Cieszyn 15-463 io: 21846: — 91. 6. Do Tallinna — Rygi (Tallinn — Riga) F. G. Reinhold Ltd. s/s Skjóld — z Gdyni 22. V. s/s Seine — z Gdyni 6. VI Do Kopenhagi (Copenhagen) F. G. Reinhold Ltd. s/s Algarve — z Gdyni 22. V. s/s I. Č Jacobsen — z Gdyni 24. V. Do Rygi (Riga) Ferdynand Prowe, Gdyni s/s Uranus — z Gdyni 22. V. s/s Najade — z Gdyni 29. V. Do Stockholmu (Stockholm) Polska Agencja Morska (PAM) s/s Ingeborg — z Gdyni ca 20. V. Do Rotterdamu (Rotterdam) „Żegluga Polska“ S. A. s/s Tczew — z Gdyni 23. V. — z Gdańska 26. V. s/s Cieszyn — z Gdyni 30. V. — z Gdańska 2. VI. s/s Tczew — z Gdyni 6. VI. — z Gdańska 9. VI. sis Śląsk — z Gdyni 15. VI. — z Gdańska 16. VI. 1955. Nr. 14. BIULETYN INFORMACYJNY 1. P. H. w G. Ferdynand Prowe, Gdynia s/s Ibis — z Gdyni 22. V. — z Gdańska 24. V. s/s Mercur — z Gdyni 25. V. — z Gdańska 27. V. s/s Hector — z Gdyni 29. V. — z Gdańska 51. V. s/s Condor — z Gdyni 1. VI. — z Gdańska 5. VI. Do Amsterdamu (Amsterdam) F. G. Reinhold Ltd. s/s Hebe — z Gdyni 22. V. sis Ajax — z Gdyni 29. V. Do Antwerpji (Antwerp) sís s/s „Żegluga Polska“ S. A. Cieszyn — z Gdyni 50. V. — z Gdańska 2. VI. Śląsk — z Gdyni 15. VI. — z Gdańska 10. VI. Ferdynand Prowe, Gdynia sis Ibis — z Gdyni 22. V. — z Gdańska 24. V. sis Condor — z Gdyni t. VI. — z Gdańska 5. VI. Do Antwerpji — Gandawy — Brukseli — Ostendy Antwerp — Ghent — Bruxelles — Ostend Polska Agencja Morska (PAM) sis Brün — z Gdyni 22. V. Do Hamburga (Hamburg) sís Ferdynand Prowe, Gdynia Rudolf — z Gdyni 25. V. — z Gdańska 27, V. s/s Hinrich — z Gdyni 50. V. -— z Gdańska 5. VI. Polska Agencja Morska (PAM) sis Little Evy — z Gdyni 22. V. s/s Little Evy — z Gdyni 50. V. Do Bremy (Bremen) s/s Ferdynand Prowe, Gdynia Uranus — z Gdańska 27. V. słs Hinrich — z Gdańska 5. VI. Do Leith s/s F. G. Reinhold Ltd. Minorca — z Gdyni 27. V. Do Londynu (London) sis sis Polsko-Brytyjskie Tow. Okrętowe S. A. (Polish-British Steamship Co. Ltd.) Warszawa lub substyt. — z Gdańska 24. V. — z Gdyni 25. V. Warszawa lub substyt. — z Gdańska 7. VI. — z Gdyni 8. VI. Warszawa lub substyt. — z Gdańska 21. VI. — z Gdyni 22. VI. Polska Zjednoczona Korporacja Baltycka Baltonia lub substyt. — z Gdańska 50. V. — z Gdyni 1. VI. Baltonia lub substyt. — z Gdańska 14. VI. — z Gdyni 15. VI. EU 22 BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 1935. Nr. Lé Do Hull Polsko-Brytyjskie Tow. Okretowe S. A. (Polish-British Steamship Co. Ltd.) sls Lublin — z Gdańska 24. V. — z Gdyni 25. V. sls Lwów — z Gdańska 51. V. — z Gdyni 1. VI. s/s Lublin — z Gdańska 7. VI. — z Gdyni 8. VI. sis Lwów — z Gdańska 14. VI. — z Gdyni 15. VI. Do portów francuskich (French Ports) — Dunkierki (Dunkirk) — Le Havre — La Pallice — Bordeaux F. G. Reinhold Ltd. s/s Skjold — z Gdyni 22. V. s/s Seine — z Gdyni 6. VI. Do Stavanger — Bergen — Trondheim i zachodnio-norweskich portów Bergenske Baltic Transports Ltd. s/s Ursa — z Gdańska 26. V. — z Gdyni 27. V. sis Ursa — z Gdańska 16. VI. — z Gdyni 17. VI. Do Oslo i wschodnio-norweskich portów (Oslo and East-Norway Ports) Bergenske Baltic Transports Ltd. s/s Akershus — z Gdańska 1. VI. — z Gdyni 2. VI. Do Kłajpedy (Memel) Bergenske Baltic Transports Lid. sis Borgholm — z Gdyni 26. V. Do Karlskrony (Carlskrona) — Kalmaru (Kalmar) Bergenske Baltic Transports Ltd. s/s Borgholm — z Gdyni 26. V. Do portów włoskich i sycylijskich (Italian and Sicilian Ports) Polska Agencja Morska (PAM) s/s Bodil — z Gdyni 29. V. F. G. Reinhold Lid. s/s Algarve — z Gdyni 22. V. s/s Tomsk — z Gdyni i. VI. Do Pasajes — Bilbao — Oporto — Lizbony — Sevilli — Gibraltaru — Casablanca oraz innych hiszpańskich i marokańskich portów. (Pasajes — Bilbao — Oporto — Lisbon — Seville — Gibraltar — Casablanca — Spanish and Marocco Ports). Bergenske Baltic Transports Ltd. sis August Schultze — z Gdańska 26. V. — z Gdyni 26. V. s/s Melilla — z Gdańska 10—15. VI. — z Gdyni 10—15. VI. Do Algieru — Egiptu — Palestyny — Syrji — Turcji — Grecji — portów Morza Czarnego (Alexandria, Piraeus, Istanbul, Beyrouth, Jaffa) Bergenske Baltic Transports Lid. m/s Vikingland — z Gdyni 10. VI. — z Gdańska 12. VI. m/s Hemland — z Gdyni 26. VI. — z Gdańska 27. VI 1955. Nr. 14. BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 25 Wyspy Kanaryjskie — Oran — Algier — Tunis Canary Islands — Oran — Alger — Tunis Polska Agencja Morska (PAM) s/s Bodil — z Gdyni 29. V. Do Nowego Yorku (New York) — Filadelfji (Philadelphia) American Scantic Line s/s Scanpenn — z Gdyni 50. V. Do Nowego Yorku (New York) — Halifax Linja Gdynia — Ameryka (PAM) s/s Polonia — z Gdyni 5. VI. s/s Pulaski — z Gdyni 10. VI. Do New Orleans — Galveston — Houston — Savannah Bergenske Baltic Transports Ltd. m/s Blankaholm — z Gdyni 29. V. m/s Toledo — z Gdyni 17. VI. Boca Grande — Lacke Charles — Houston — Galveston —Beau mont — New Orleans Polska Agencja Morska (PAM) sis Edgehil — z Gdyni 26. V. Do Las Palmas — Rosario — Santa Fe — Bahia Blanca Bergenske Baltic Transports Ltd. s/s Bore — z Gdańska — w końcu maja (End of May) Do Rio de Janeiro — Santos — Buenos Aires Bergenske Baltic Transports Ltd. sis Borc — z Gdańska — w połowie czerwca (Middle of June) ODJAZDY I PRZYJAZDY STATKÓW DO GDYNI I GDAŃSKA. Homeward Sailings to Gdynia and Danzig — Schiffsankünfte in Gdynia und Danzig. (Zmiany zastrzeżone — Sailings subject to change without natice —. Anderungen vorbehalten.) Nowy York (New York) — Gdynia American Seantic Line Sailings from New York Due to arrive at Gdynia Odjazdy z Nowego Yorku Oczekiwane w Gdyni s/s Scanstates 10. V. sis Scanstates 24. V. Linja Gdynia—Ameryka (PAM) Odjazdy z Nowego Yorku Oezekiwane w Gdyni Sailings from New York Due to arrive at Gdynia s/s Kościuszko 1. VI. sis Kościuszko 15. VI. s/s Polonia 19. VI. s/s Polonia 1. VII. 24 BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G1955. Nr. 14. Tallinn — Kotka — Helsingfors — Gdynia — Gdańsk „Żegluga Polska* S. A. — P. A. M. Daty odjazdów — Sailings s/s Tallinn Kotka Helsingfors Cieszyn 24. 5. — DON Poseidon 515% Ps li 5. 6. Śląsk z 6: — 10. 6. Poseidon 14. 6. 16. 6. 17-20. Hamburg — Gdynia — Gdańsk (Danzig) Ferdynand Prowe, Gdynia z Hamburga s/s Rudolf 20. V. — przyjazd do Gdyni 25. V. z Hamburga s/s Hinrich 27. V. — przyjazd do Gdyni 50. V. Rotterdam — Gdynia — Gdańsk (Danzig) „Żegluga Polska" S. A. — P. A. M. z Rotterdamu s/s Śląsk — 27. V. z Rotterdamu s/s Tezew — 5. VI, z Rotterdamu s/s Cieszyn — 10. VI. Ferdynand Prowe, Gdynia z Rotterdamu s/s Hector — 25. V. — przyjazd do Gdyni 29. V. z Rotterdamu s/s Condor — 27. V. — przyjazd do Gdyni 1. VI. Brema (Bremen) — Gdynia — Gdańsk (Danzig) Ferdynand Prowe, Gdynia z Bremy s/s Najade 25. V. — przyjazd do Gdyni 29. V. Antwerpja (Antwerp) — Gdynia — Gdańsk (Danzig) „Żegluga Polska" S. A. — P. A. M. z Antwerpji s/s Śląsk 24. V. z Antwerpji s/s Cieszyn 7. VI. Ferdynand Prowe, Gdynia z Antwerpji sis Condor 25. V. — przyjazd do Gdyni 1. VI. Manchester — Liverpool — Swansea — Gdynia F. G. Reinhold Ltd. laduje — loads at laduje — loads at iaduje — loads at Manchesitr Liverpool Swansea okolo — about około — about około — about s/s Hindsholm 8—-9. V. deM 19—20 V Londyn (London) — Gdańsk (Danzig) — Gdynia Polsko-Brytyjskie Tow. Okrętowe S. A. z Londynu s/s Warszawa 1. VI. — przyjazd do Gdańska 4. VI. z Londynu s/s Warszawa 15. VI. — przyjazd do Gdańska 18. VI. Hull — Gdańsk (Danzig) — Gdynia Polsko-Brytyjskie Tow. Okretowe S. A. (Polish-British Steamship Co. Ltd.) z Hull sie Lwów — 25. V. — przyjazd do Gdańska 28. V. z Hull s/s Lublin — 1. VI. — przyjazd do Gdańska 4. VI. z Hull s/s Lwów — 8. VI. — przyjazd do Gdańska 11. VI. z Huli s/s Lublin — 16. VI. — przyjazd do Gdańska 18. VI. 1955. — Nr. 14. BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 25 Zachodnia Norwegja (West Norway) — Gdynia Bergenske Baltic Transports Ltd. Trondheim Bergen Haugesund Gdynia s/s Ursa pow Es), Gł 20M5 29. 5. s/s Ursa 6. 6. 8. 6. „9. 6: 12. 6. s/s Jaederen 27. 6. 29-76. 50. 6. 50. 6. Bordeaux — La Pallice — Le Havre — Dunkierka — Gdańsk — Gdynia Bordeaux — La Pallice — Le Havre — Dunkirk — Danzig — Gdynia F. G. Reinhold Ltd. f c HI g — Wm | Bordeaux—La Pallice | Havre — Dunkirk s/s Tiber — około (about) 6—7. VI. sis Tiber — około (about) 12--14. V]. Portugalja (Portugal) — Kopenhaga (Copenhagen) — Gdynia F. G. Reinhold Ltd. from Lisbon from ` Oporto at Gdynia about about about s/s Tomsk DAN 95151 © (e) s/sMinsk gelb 8. 6. 16. 6. Sycylja — Gdynia — Gdańsk Bergenske Baltic Transports Ltd. Genua Livorno Catania Messina Palermo Gdynia s/s Gandia — 18. 5. 20. 5: DON. 25.5 dO 05: s/s Lunarua 18. 5. = =. = A = s/s Mansuria — — SN 5. 6. 5. 6 26. 6. s/s Albania SUE 5105: = = — Hiszpanja — Gdynia — Gdańsk Spain — Gdynia — Danzig Bergenske Baltic Transports Ltd. Tarragona ` Gandia Valencia Alicante Cartagena Malaga s/s Iberia — 20. 5. 19. 5. 2215. 55.157 s/s Caledonia 26. 5. 224 5. 20:45: 5085: Lt 2.108 s/s Albania 2 6: 8. 6. 9. 6. 109967 13. 6. 19346. Porty lewantyńskie (Levant) — Gdynia Bergenske Baltic Transports Ltd. Derindje Bulgarja Istanbul Izmir Pireus Aleksandrja S/s Gotland z = — = — Alo 5% s/s Nordland SKS ERE Sy 20. 5: 25, 5; 4. 6. sis Blaland 590: LL — — — 15. 6. s/s Erland 25, (ih 95; 6. 25. 6. DIN — NT. s/s Vikingland Des — SS 10. 7. 8. 7. E Porty Golfu — Gdynia Golf Ports (U. S. A. Cotton and South Atlantic Ports) — Gdynia Bergenske Baltic Transports Ltd. New Orleans Galveston/Houston Savannah Gdynia/Gdańsk m/s Tampa 20. 5. silę 52 : 96. 6. m/s Stureholm GE 15. 6. 21. 6 19,28 m/s Tugela SL (e 50. 6. EJ A m/s Trolleholm 6. 7. 5 — 16. 8. m/s Tortugas IE. 2 22. o gl. 28. 8. m/s Vasaholm SS Ee 18 18. 9. m/s Toledo 19. 8. 51. 8. E 50. 9. 26 BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 1933. Nr 14. TUNAOE Z MORSKIE S ŻEGLUGA ŻAGLOWA W FINLANDJI. Jest rzeczą ciekawą, iż olbrzymi postęp w budowie morskich stat ków parowych, datujący się od połowy ubiegłego stulecia nie wszędzie zdołał wyprzeć z mórz statki żaglowe, stanowiące najstarszy typ statku morskiego. Postęp w mechanicznym napędzie statków morskich stwo rzył niewątpliwie ostrą konkurencję między rozmaitemi typami statków, ostatnio jednak, współzawodnictwo to występuje raczej między statkami parowemi i motorowemi oraz ogranicza się przeważnie do specjalnych gałęzi komunikacji frachtowej i pasażerskiej, Niezmiernie charakterystyczną jest n. p. obecna sytuacja w Finlan dji, gdzie odsetek unieruchomionego tonażu żaglowego jest znacznie niż szy od tonażu parowego. Wynika to z tego, iż tam gdzie tramp parowy, zbudowany kilka względnie kilkanaście lat temu, nie jest już w stanie kon kurować z nowszym typem statku parowego, daleko-morski statek żaglo wy liczący nawet 30 lat, stosunkowo łatwo znajduje fracht w dostatecznej ilości do zapewnienia mu rentownej podróży. Finlandja posiada obecnie największą na świecie flotę żaglową da leko-morską i może jednym z najważniejszych powodów tego stanu rze czy jest to, że Finowie dotąd nie stracili Zaufania do zeglugi żaglowej i na: leżą do tych nielicznych już narodów żeglarskich, które potrafią żeglować w ścisłym tego słowa znaczeniu. Jednym z powodów zaniku floty żaglo wej na Świecie był niewątpliwie brak fachowców zdolnych prowadzić większe statki żaglowe, trzy, cztero, pięcio lub więcej masztowe. Dzisiaj kapitanom statków parowych. wystarcza 8 do 10 lat praktyki, aby móc pewnie objąć dowództwo statku. W żegludze żaglowej daleko-morskiej, 15 do 20 lat praktyki, stanowi minimum potrzebne do opanowania wszy stkich tajników sztuki żeglarskiej i do możności przejęcia odpowiedzial ności za dowództwo żaglowca. Tak częste w ostatnich czasach katastrofy żaglowców, spowodowane nieumiejętnością dowództwa statku, wskazują wymownie na zanik tego pokolenia, które potrafiło jeszcze żeglować. Dzisiaj bowiem jeździ się już tylko na morzach, Wyspy Alandzkie na wodach fińskich, stanowią obecnie najważniej sze centrum żeglugi żaglowej i prawdopodobnie ostatnie, gdyż dzisiaj nie buduje się już statków żaglowych daleko-morskich. Stara tradycja Zeg: larska Finów pozwała im jeszcze w dobie obecnej eksploatować z zyskiem statki żaglowe, tak jak sto lat temu, kiedy flota finlandzka dorównywała flotom Niemiec, Szwecji i Danji i miała prawie monopol na obsługę ro syjskich portów na Bałtyku. 1955. — Nr: 14. BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 27 W każdym razie flota żaglowa Finlandji stanowi dowód że żegluga żaglowca może w niektórych gałęziach handlu morskiego zwycięsko kon kurować z żeglugą parową, o ile tylko kieruje nią zdolny armator, w ro dzaju Gustawa Eriksona z Mariehamn na Wyspach Alandzkich. Kapitan Gustaw Erikson obecnie właściciel największej floty żaglowej w Finlandji i Radca Żeglugi (tytuł nadany mu przez Państwo w roku 1931) urodził się w roku 1872 na Wyspach Alandzkich i licząc lat 10 rozpocząi swą karjerę na morzu jako chłopiec do posług (cabin-boy) na statku ża ślowym. Dyplom kapitański otrzymał w 17 lat później w roku 1899 i do wodził szkunerem „Adele“ i barką „Southern Belle" w zegludze na morzu Północnym oraz „Albanią“ i fregatą „Lochee' w żegludze transoceanicz nej, = W roku 1913 kończy swą karjerę nawigatora i osiedla się jako agent okrętowy w Mariehamn, aby tu rozpocząć karjerę armatora statków ża ślowych. Swój pierwszy statek żaglowy buduje w roku 1916 oraz kupuje czteromasztową barkę „Pamir' o 4500 t. D. W, Od tego czasu stale po większa swą flotę, która liczy obecnie 25 jednostek żaglowych i parowych. Statki Eriksona mają obecnie ustaloną renomę, zdobytą w licznych wyścigach między żaglowcami na rejsach z portów australijskich do Eu ropy. Czteromasztowe barki jego floty pokrywają tę drogę w rekordowym czasie, którego nie powstydziłby się żaden kapitan słynnych kliprów her bacianych (tea-clippers) z okresu największego rozwoju żeglugi żaglowej. Z Kopenhagi do Port Lincoln w Południowej Australji podróż statków Eriksona trwa 76 do 77 dni. Brak frachtów daje się wprawdzie odczuwać obecnie również dla statków żaglowych daleko-kursowych, ale nie jest on większy niż brak frachtów dla tonażu parowego. Czternaście największych statków Eriksona zaangażowanych jest w przewozie zboża z Australji. Większość z nich zmuszona jest odbywać drogę powrotną do Australji pod balastem, reszta znajduje fracht z Finlandji do Afryki Południowej, z Anglji na Mauritius lub też z wysp Oceanu Indyjskiego no Nowej Zelandji. Dwa statki „Loch Linnhe“ i ,,Lingard" przewożą w zimie drzewo między Indjami Zachodniemi i Francją a w lecie między portami fińskimi i szwedzkimi oraz Angiją. Mniejsze statki żaglowe zatrudnione są w lecie na Bałtyku i Morzu Pół nocnem i unieruchamiane w zimie. Coraz większy brak frachtów na tych wodach w żegludze trampowej spowodował, iż w roku ubiegłym dużo statków było unieruchomionych nawet w sezonie letnim. Na podkreślenie zasługuje fakt, iż flota Eriksona jest obecnie szkołą dla żeglarzy z całego świata i zatrudnia cały szereg specjalnie przysła nych uczniów z rozmaitych krajów. Drugą cechą charakterystyczną są specjalne urządzenia dla pasaże rów na każdym większym statku żaglowym, oraz liczna frekwencja ich na tych statkach, dających wspaniałe wrażenia podróży morskiej w sta rym stylu. Do najładniejszych żaglowców Eriksona należą czteromasztowe barki «L'Avenir" 3.700 ton D. W. „Herzogin Cecilie" 4.350 D. W. i „Viking“ 4.000 ton D. W. — Każdy z tych statków posiada pomieszczenia na 10 do 15 pasażerów, przystosowane do wygodnego kilku miesięcznego przejazdu do Australji i z powrotem. — K-t. ZĘ BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 1055 | "NiE FEB KANAŁ SUEZKI W R. 1952. Ostatnio ukazał się raport Rady Nadzorczej Kompanji Kanału Suez kiego za rok 1932, który przynosi ciekawe szczegóły dotyczące ruchu w Kanale w roku ubiegłym, W ogólnem ujęciu, rezultaty w roku 1932 wykazują, podobnie zresz tą jak z lat poprzednich, dalszy rozwój kryzysu $ospodarczego oraz wzra stający spadek wymiany międzynarodowej. Obserwując jednak rozwój ruchu w Kanale w ciągu roku ubiegłego, zauważyć można iż począwszy od drugiego półrocza syiuacja zaczęła się poprawiać i w trzech ostatnich miesiącach 1932 r. tonaż tranzytowy był większy niż w tym samym okresie 1931 roku. Powyższy objaw jest niewątpliwie charakterystyczny i pozwa lałby na wyciągnięcie konkluzji, iż dno kryzysu gospodarczego zostało już osiągnięte w roku ubiegłym, gdyby nie liczne objawy wskazujące na to, że obecna konjunktura gospodarcza jest ciągle narażona na dalsze prze wroty spowodowane wypadkami politycznemi oraz zmianami finansowemi 1 celnemi Ruch zeglugowy w kanale w r. 1932 wynosił 5.032 przejazdów przedstawiających ogółem 28.340.290 ton rej. netto. W stosunku do roku 1931 spadek tonażu wynosi 1.687.676 ton, czyli 5,6%. Spadek ten jest więc taki sam jak w r. 1930 i 1931 i wynosi ogółem 5.125.724 ton, czyli 15,3% w stosunku do roku 1929, w którym ruch w ka nale osiągnął rekordowe cyfry. Spadek ruchu był bardzo nierównomierny w różnych okresach roku ubiegłego. Wynosił on 8% (w porównaniu do r. 1931) w pierwszym kwar tale, 13% w drugim kwartale i 4% w trzecim kwartale. W ostatnim kwar tale 1932 r. nastąpił natomiast wzrost ruchu o 3% w porównaniu do roku 1931. Na przejazdy pod balastem w r. 1932 przypada 3.533.825 ton, co przedstawia 15% ogólnego ruchu. Cyfra tak wysoka nigdy jeszcze do tychczas nie była osiągnięta i przewyższa tonaż przeszły pod balastem w roku 1931 o 364.545 ton. Ilość towarów przewiezionych przez Kanał Suezki w 1932, wynosi 23.632.000 ton, wobec 25.332.000 ton w roku 1931. Przewóz towarów spadi więc bardzo znacznie poniżej poziomu z trzech ostatnich lat przed wojną światową, co wskazuje w sposób wymowny na rozmiary powojennej de presji gospodarczej. Interesującem jest jednak, że spadek ilości przewie zionych towarów w roku ubiegłym, wynosi tylko Gi. w stosunku do r. 1931 podczas gdy w latach poprzednich wynosił: 11% w roku 1931 i 17% w roku 1930 Zanik ruchu towarowego uwydatnił się, podobnie jak w roku 1931 szczególnie silnie w przewozach z północy na południe, gdzie prawie wszystkie towary wykazują spadek. Jedyny wyjątek stanowią tu — nafta, (pochodząca przeważnie z Rosji) oraz masa papierowa. Największy spa dek uwydatnił się w przewozie nawozów (specjalnie siarczanu amonu), cukru, metali obrobionych oraz węgla. W przewozach z południa na pół noc jedna tylko grupa towarów wykazuje znaczny wzrost, a mianowicie śrupa olejów mineralnych, których przewóz wzrósł z 3.310.000 ton na 3.823.000 ton. Wzrost ten przypisać należy temu, iż w roku 1932 przeszła przez kanał większa ilość statków — cystern, które w roku poprzednim omijały Suez kierując się na Przylądek Dobrej Nadzieji. 19552 NITE BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 29 Przewóz produktów rolnych zmniejszył się w roku sprawozdaw czym w przeciwieństwie do roku 1931, w którym notowano wzrost tych przewozów. Spadek wynosi 14% w przewozie zbóż, 14% w przewozie produktów rolnych tekstylnych i 873% w przewozie produktów oleistych. Przewóz soji natomiast, która stanowi ważny składnik ruchu towarowe go przez Suez, wzrósł w roku ubiegłym, pomimo niebezpieczeństwa zwró cenia tych przewozów przez Kanał Panamski, — NOWE OPŁATY PORTOWE W ROTTERDAMIE. Ostatecznie ustalono dla portu rotterdamskiego stawki nowych opłat portowych, które wejdą w życie z dniem 1 lipca br. Nowe opłaty są następujące: 4,5 centy holend. od metra kubicznego brutto, t. j. 12.7312 centów holend. od tony reg. brutto, dla statków przychodzących względnie wy chodzących z pełnym ładunkiem. Dotychczas opłaty te wynosiły 5.4 centów holend. od metra kubicznego brutto względnie 15.28 centów holend. od tony reg. brutto. Specjalnie znizona taryfę stosuje się do statków, przychodzących względnie wychodzących tylko z częściowym ładunkiem i tak: 3 centy holend. od metra kubicznego brutto t. j. 8.49 centów holend. od tony reg. brutto plus 3 centy kolend. od 1.000 kg. towarów wyładowanych względnie załadowanych, jednak ogólna opłata nie może przekraczać 4.5 centów holend. od metra kubicznego brutto. Równocześnie z obniżką opłat portowych obniżyły rzekomo w znacz nym stopniu swoje taryfy wszelkie przedsiębiorstwa portowe w Rotterda mie, tak, że obecnie Rotterdam stał się jednym z najtańszych portów eu ropejskich. — DOCHODY DUŃSKIE Z PRZEWOZÓW MORSKICH W 1952 R. Według danych Depart. Statystyczn. Danji, wynosiły wpływy z tytułu przewozu towarów na statkach duńskich w 1932 roku około 133.000.000 koron, z tytułu zaś wynajmu statków około 9.000.000 w roku 1931 wpły wy z przewozów morskich wynosiły 131.000.000 koron, z wynajmu stat ków zaś około 13.300.000 koron. SPRZEDAŻ STATKÓW NA DEMONTAŻ, W miesiącu kwietniu br. sprzedano na demontaż 36 statków o po jemności 147.540 ton brutto, podczas gdy w tym samym miesiącu ub. roku sprzedano 20 statków o pojemności 87.616 ton brutto: w ciągu pierwszych czterech miesięcy br. sprzedano na demontaż 176 statków o pojemności 608.543 ton brutto, to znaczy, że na cały bieżący rok przypadałoby na demontaż 1.825.029 ton brutto, podczas gdy w roku ubiegłym przypadało na cały rok 1.050.576 ton brutto. Wyżej podane cyfry nie obejmują tonażu sprzedanego na demontaż w Stanach Zjed noczonych. STAWKI FRACHTOWE W ANGI JI. Według danych Angielskiej Izby Morskiej (Chamber of Ship ) wskaźnik liczbowy frachtów w kwietniu br. wynosił 17.26 tj. 1% niższy jak w marcu br., a 15,02% niższy niż w kwietniu nb. r. ping o 2,7 5 30 BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 1955. Nr. 14. Jeżeli przyjmiemy za rok 1915 stawkę = 100, to w miesiącu spra wozdawczym wskaźnik wynosił 73,76. STAWKI FRACHTOWE W NIEMCZECH. Niemiecki wskaźnik liczbowy frachtów wykazuje w miesiącu marcu br. w porównaniu z lutym br. nieznaczną zniżkę. l tak w marcu br. wskaźnik ten wynosił 65,6, w łutym zaś 66,1, w marcu ubiegłego roku wskaźnik wynosił 73,5. Dla wszystkich grup towarów zanotowano zniżkę fraclitów, z wy jątkiem na węgiel z Zagłębia Ruhry na przewóz z Rotterdamu i Eme len do Szczecina. gdzie zanotowano zwyżkę frachtów o około 6%. Największą zniżkę frachtowa notowano na przewóz pszenicy z Australji. nasion oleistych, ryżu i zbóż z Dalekiego Wschodu i zachod niego wybrzeża Ameryki Północnej. Również w znacznym stopniu ob nizvlv się stawki na przewóz fosfatów z Afryki Północnej do Rotier damu: zniżka ta wynosiła 6-—7 sh. pap., tj. około 14%. Stawki na przewóz rud, siarki i owoców południowych z portów europejskich Morza Śródziemnego utrzymały się na tym samym po ziomie co w miesiącu lutym br. Stawki na amoniak z Lubeki do portów duńskich obniżyły się są o 25 RUCH STATKÓW W HAMBURGU W KWIETNIU B. R. W miesiącu sprawozdawczym zawinęło do portu hamburskiego 1.449 statków o pojemności 1.436.505 n. r. t., podczas gdy w marcu br. zawinęło 1.533 statków o pojemności 1.510.822 n. r. t. Kolejność bander była następująca: Niemcy 980, statków o pojem ności 635.126 ton netto, Anglja 141, Holandja 104, Danja 57, Norwegja 53, Szwecja 25, Ameryka 17, Rosja 14, Francja 8, Grecja 6, Portugalja 5, W. M. Gdańsk 5, Japonja 6, Włochy 7, Czechosłowacja 4, Brazylja 3, Fin landja 3, Egipt 2, Panama, Łotwa i Litwa po jednym statku. W miesiącu kwietniu br. opuściło port hamburski 1.556 statków o pojemności 1.411.515 n. r. t, w poprzednim miesiącu opuściło port 1.648 statków o pojemności 1.493.516 n. r. t. W tem w kwietniu było statków niemieckich 1,080 o po jemności 624602 n. r. t, w marcu zaś 1.147 statków o pojemności 669.425 ile dip i = RUCH STATKÓW W BREMIE W KWIETNIU B. R. W miesiącu kwietniu br. zawinely do portu bremeńskiego statki o ogólnej pojemności 544.850 n. r. t. W porównaniu z poprzednim miesiącem oznacza to spadek o 58.239 n. r. t. t. j. około 16%, w porównaniu zaś z kwietniem ub. r. o około 14%. Ten spadek ruchu statków został spowodo wany zmniejszeniem odjazdów statków na linjach regularnych i kurcze niem się ruchu trampowego. Również zmniejszyły się obroty towarowe w pięciu najważniejszych portach Wezery. Obroty te wynosiły w miesiącu sprawozdawczym około 330.500 ton towarów, t. j. o 89200 ton względnie 20% mniej niż w miesiącu marcu br. Spadek obrotów należy tłómaczyć przedewszystkiem znacznem zmniejszeniem eksportu węgla niemieckieśo przez port bremeński. 1953. — Nr. 14. BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 31 RUCH STATKÓW W HAMBURGU, ANTWERPJI, NEW-WATER WAY I ROTTERDAMIE. Ruch statków przedstawiał się w pierwszych czterech miesiącach br. w Hamburgu. Antwerpji, New-Waterway i Rotterdamie, w następujący sposób: Hamburg Antwerpja statków ton statków ton 1933 5:527 5.671.039 3.090 5.587.452 1932 6.077 6.031.924 3.090 5.507.884 Różnica —550 —360.885 — + 79.568 New-Waterway Rotterdam statków ton statków ton 1933 3.603 5.914.367 2927 4.362.807 1932 3.735 5.804.105 3.078 4,533.982 Róznica —132 —110.262 151 —171.175 RUCH STATKÓW W ANTWERPJI W KWIETNIU BR. W miesiącu kwietniu br. zawinęły do portu antwerpijskiego 785 statki o po Jemności 1.659.679 ton. podczas gdy w tym samym miesiącu ub. roku zawinclo 755 statków o pojemności 1.595.250 ton. Kolejność bander była następująca: Angija 252 statki. Niemey 155. Holandja 84. Norwegja 64, Danja 39, Grecja 11. Finlandja 9. Joch 8. Polska 7. Japonja 7. Panama 6. Estonja 6. Portugalja 5. Łotwa 4, Bra zylja 4. Jugosławja 4. Rosja 4, Egipt i Islandja no 1 statku. BUDOWA WIELKIEGO DOKU W ABO. Rząd fiński zdecydował się udzielić subwencji w wysokości 1.500.000 Mk. fińskich na budowę wielkiego doku w porcie Abo. Koszty tej budowy oblicza się na około 7.500.000 Mk. fińskich, z tego miasto hędzie zmuszone pokryć 6 miljonów Mk. fińskich z własnych funduszów. FRANCUSKIE PORTY MORSKIE W 1952 R. | W roku sprawozdawczym obroty towarowe portów francuskich zmniejszyły Się w znacznym stopniu, z wyjątkiem portu Sete, którego obroty wynoszące w 1951 r. 1.671.168 ton, osiągnęłv w 1952 r. sumę 1.761.725 ton. Obroty portu Rouen zmniejszyły się o 1.959.214 ton: obroty Marsylji spadły 7 8.870.652 ton w 1951 r. na 8.550.245 ton w r. 1952, portu Le llàvre 5.954.500 ton na 5.551.200 ton, Bordeaux z 5.897.056 ton na 5.177.468 ton, Dunkerque z 5.651.819 na 1.970.700 ton itd. W 1952 roku przez 88 portów francuskich przywieziono 54.460.265 ton towarów. wywieziono zaś 9.649.182 ton towarów. Stosunek eksportu do importu doznał dalszej zniżki: i tak stosunek ten wy Rosił w 1928 r. — 44.195: w 1950 r. — 54,595; w 1931 r. — 50.8%: w 1952 r. — 27,8%. i Na pierwszem miejscu pod względem obrotów towarowych i ruchu statków Jest Marsylja. Ogólny tonaż statków, które przeszły przez port Marsylji w 1932 toku wynosił 8.521.421 ton. ; Rouen 8.095.277 ton Dunkerque 4.164.528 ton Bordeaux 4.054.207 ton Le Hâvre 5.955.900 ton Nantes 2.417.041 ton Sète 1.515.727 ton Caen 1.452.122 ton Boulogne 1.044.199 ton La Rochelle 957.624 ion 32 _ BIULETYN INFORMACYJNY 1. P. H. w G 1955. Nr. 14. Poza ruchem morskim w wymienionych portach. należy zwrócić uwagę na ich ruch rzeczny. | tak ruch ten przedstawiał się w poszczególnych portach w na stępujący sposób: Rouen 4.817.482 ton Le Havre 1.415.502 ton Bordeaux 1.125.261 ton Dunkerque 806.172 ton Nantes 275.258 ton Sete 347.996 ton Marseille 208.824 ton Jeżeli chodzi o ruch pasażerski w portach francuskich, to i on wykazuje dość poważny spadek w porównaniu z 1951 r. Nieznaczny wzrost ruchu pasażer skiego zanotowano jedynie w portach Brest i La Rochelle, znaczny zaś spadek zano towano w portach: Marseille, Le Havre, Calais, Boulogne, Dieppe, Cherbourg. WIADOMOŚCI GOSPODARCZE Z OKRĘGU IZBY = SPRAWOZDANIE EKSPORTOWE ZA MIESIĄC KWIECIEŃ 1935 R. Zboze: Na rynkach zbożowych nastąpiła w miesiącu sprawozdawczym 'ial sza zwyżka cen jedynie w stosunku de pszenicy. Żyto i jęczmień zairzymały się na poziomie, osiągniętym w poprzednim miesiącu z tendencją zniżkową, natomiast no towania owsa wykazały dość znaczną obniżkę. Przeciętne ceny za niżej wymienio ne cztery gatunki zbóż w miesiącu kwietniu wynosiły: pszenica 55,00— 56,00 żyto 17,70—18,00 jęczmień 14,00—15,00 owies 11,00—11,75 Podaż zboża w miesiącu kwietniu znacznie się zmniejszyła a to wskutek wio sennych prac w polu. Ogólnie młyny okazały większe zainteresowanie na pszenicę, wobec czego ceny na ten artykuł znacznie zwyżkowały. Istnieje przekonanie, że tendencja zwyżkowa na ten artykuł utrzyma się aż do ukończenie prac wiosennych w polu. Według ogólnych informacyj zapasy zboża są jeszcze dość znaczne i niema żadnej obawy, że będziemy sprowadzać zboża z zagranicy. Ogółem obroty w handlu maleją, gdyż dowozy zboża znajdują łatwy zbyt w młynach lokalnych. Wywóz zboża via Gdańsk odbywał się w ma łych ilościach, gdyż poza P. Z. P. Z., które kupują zboża po cenach rynkowych, nikt zboża nie wywozi. W miesiącu sprawozdawczym zwykle rok rocznie dokonuje się najwięcej tranzakcyj nasionami i zbożem siewnem. W tym roku jednakże tranz akcje nie dopisały, gdyż kupcy niechętnie sprzedawali powyższe artykuły, a rolni cy z powodu braku gotówki znacznie ograniczyli swe zapotrzebowanie, względnie przeprowadzali tranzakcje zamienne z swemi sąsiadami. Ogółem wywieziono zboża do Gdańska około 745 ton, wartości około 157,5 tys. złotych. Zboża strączkowego wywieziono za pośrednictwem W. M. Gdańska przeszło 105 ton wartości przeszło 17 tys. złotych. Nasiona: Nasion wywieziono przeszło 51,5 ton. Eksport kierowany był do Anglji, Danji, Niemiec i częściowo do Gdańska. Eksportowano koniczynę białą, ko niczynę czerwoną, szwedzką, gorczycę i tymotkę. Od początku roku do końca czerwca wywieziono z Pomorza różnych nasion ogółem ca. 225 ton. Ziemniaki: Eksport ziemniaków wynosił w miesiącu sprawozdawczym 75 ton. wartości 5.058,— zł i kierowany był wyłącznie do Francji. W stosunku do ubiegłego miesiąca eksport zmniejszył się o ca. 91,7%. Ruch w handlu ziemniakami ustał prawie zupełnie w przeciwieństwie do tego samego okresu roku ubiegłego. Najlepszym dowodem tego jest, że gdy w kwietniu ub. roku wywieziono z Pomorza ziemniaków jadalnych i sadzeniaków 5.765 ton, to w kwietniu br. tylko 75 ton. Załamanie się eksportu tłómaczy się trudnościami, na ul Im ESO Nr BIULETYN INFORMACYJNY LP H w G. jakie napotyka eksport masowy naszych ziemniaków na poszczególnych rynkach odbiorczych. Po cześci przyczyniły się również do załamania eksportu zbyt wy sokie stawki kolejowe, zwłaszcza tranzytowe przez Niemcy, uniemożliwiające kal kulację eksportową. Przetwory młynarskie: Sytuacja w przemyśle młynarskim na Pomorzu. pra cującym na eksport, o ile chodzi o wysokość produkcji pozostaje w stosunku do miesiąca marca bez zmiany; natomiast o ile chodzi o zbyt samych produktów tak na rynku wewnętrznym jakoteż zagranicznym, to w tym dziale nastąpiła pewna dalsza poprawa. Ogółem wywieziono mąki pszennej pośledniej i żytniej pośledniej 1.081,5 ton. wobec 980 ton w ubiegłym miesiącu. Z ilości tej przypada na mąkę bszenną poślednią 528,8 ton, a na mąkę żytnią poślednią 552,5 ton. Eksport kiero wany był do Finlandji. Norwegji i Wolnego Portu w Gdańsku. Ryż i mąka ryżowa: Ogólna produkcja ryżu polerowanego i mąki rvżowej wynosiła w miesiącu kwietniu br. (kampanja rozpoczęta) — 8.312,943 kg, z tego wysłano do kraju 2.544.950 kg, a zagranicę 562.615 kg. Cenv na produkty ryżowe zostały z dniem 1 kwietnia br.. tj. z rozpoczęciem się nowej kampanji obniżone 0 ca. 20%. Makaron: Wywóz makaronu do Gdańska wynosił 8.505 kg wobec 22.826 kg w ubiegłym miesiącu. Przemysł pomorski ma możność wywozu makaronu przeciętnie 50 ton mie sięcznie do innych krajów. Z powodu wyższych jednak kosztów produkcji, ceny gotowych wyrobów towaru Dolskiezt kalkulują sie drożej od wyrobów włoskich i uniemożliwiają eksport. Przy udzieleniu temu przemysłowi pomocy w formie kompensaty towarowej, np. za przywóz korzeni. pomorski przemysł makaronowy mógłby podjąć się eksportu. Cukier i przetwory uboczne: Kształtowanie się cen cukru na rynkach cu krowych w i nowojorskim przedstawiało się różnie. Giełda londyńska w czasie od 51. IIT. do 27. IV. wykazała zniżkę notowań o 5% sh. na 1 cwt cukru Surowego. "ët, tę wywołał przedewszystkiem poważniejszy wzrost zapasów cu kru na rynku angielskim. co spowodowało bierne ustosunkowanie się i chwilowe prawie zupełnie zaniechanie większych zakupów ze strony tamt. ralineryj. Giełda nowojorska natomiast zanotowała w czasie od 1. do 27. IV. zwyzke no towań cukru o 24 punkty. co spowodowane zostało w głównej mierze przez zniżkę kursu dolara. Dane cyfrowe, PRAĆ produkcji i wysyłki cukru z cukrowni pomorskich przedstawiają się per 1. V. 1955 następująco: Cukier biały: do dyspozycji w kampanji 1952/55 po odliczeniu przerobów 60.589 q wysłano do kraju 52.568 q zapas na 50. IV. 55 27.821 q Cukier surowy I. rzutu: do dyspozycji w kampanji 1952/35 po odliczeniu przerobów 465.309 q z tego wysłano: na eksport bezpośredni 49.000 q do wolnych składów w Gdvni 260.772 q 509.772 q zapas na 50. IV. 55. 155.557 q Cukier surowy II. rzutu: do dyspozycji w kampanji 1952/55. po odliczeniu przerobu 6.459 q z czego wysłano do kraju 307 q zapas 6.152 Eksport wytłoków suszonych wynosi 155 ton. wobec 151 ton w ubiegłym miesiącu. Rynkiem zbytu była Czechosłowacja i W. M. Gdańsk dla dalszego wywozu. Trzoda chlewna: Eksport świń z Pomorza wynosił 1040 sztuk wobec 1056 sztuk w ubiegłym miesiącu. Z ilości tej przypada na wywóz do: Austrji 912 sztuk Francji 89 sztuk razem 1010 sztuk Ceny płacone rolnikom za życie wahaly się loco stacja załadowcza od 102— 110 zł za 100 kg. 34 BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 1953. Nr. 14. : Eksport owiec do Francji wynosił 1258 sztuk wobec 320 sztuk w ubiegłym mie siącu. Ceny za owce żywe wahały się loco majątek ziemski 70—76 zł za 100 kg. Bekony i szynki: Eksport świń bitych w formie bekonów na rynek angielski wynosił w miesiącu sprawozdawczym przeszło 689 tys. kg. Eksport szynek wynosił przeszło 55 tys. kg. . Eksport szynek kierowany był głównie do Anglji, a w mniejszych ilościach do Belgji. Cenv płacone za świnie bekonowe utrzymane były na poziomie cen ubiegłego miesiąca. Ceny te wahaly się od 95—110 zł loco fabryka. Bekoniarnie kupowały i nadal kupują w pierwszym rzędzie materjał bekonowy najlepszy. Chodzi im bowiem o wykorzystanie kontyngentu towarem możliwie bez zarzutu, a to w celu osiągnięcia najwyższych cen. Ceny uzyskiwane z eksportu za bekony wahały się od 58—64 sh. za 1 cwt, a na szynki od 60—65 sh. za ot. Zwyzka cen bekonów w stosunku do ubieglego miesiąca wynosiła około 5%. Szynki zwyżkowały od 5,5 do 19% zależnie od ja kości towaru. Drzewo i materjały drzewne: Sytuacja w przemyśle drzewnym (tartacz nym) doznała dalszej poprawy. Zbyt zagranicą zwiększył się w stosunku do ub. miesiąca o przeszło 50%. Sekcje Eksportowe Materjałów Tartych z Drzew [glastych, działające na Po morze wydały w kwietniu br. zaświadezeń na bezelowy wywóz materjałów tartych (desek i beli) na 5.622,5 ton. Ogółem wywieziono tarcicy ca. 5200 m?, wartości ca. 1.100 tys. złotych. Ryn kami zbytu były kraje: Anglja, Belgja. Danja. Francja, Hiszpanja. Holandja. Niem cy i Szwajcarja. 4 Pozatem Polska Agencja Eksportu Drewna, Sp. z. o. p. w Gdyni wywiozła jeszcze z poza Pomorza przez Gdynie następujące ilości materjałów. przyczem eksport przez nią dokonany zwiększył się w stosunku do ubiegłego miesiąca o 25%. do Anglji — tarcicy 19.295 m? do Belgji — tarcicy 5.454 m? do Egiptu — kantówek 2.554 m? do Egiptu — dykt 80 n? do Szwecji — klocy dębowych 554 m? Razem: 25.895 m? Listew na ramy wywieziono 2700 m. b. Rynkiem zbvtu bvła Holandja. Na NĄ ) N ) J Pasków drzewnych do form hutuiczych wywieziono 5.598. Rynkiem zbytu byla Anglja. Danja i Niemcy. Meble (Krzesła): Eksport krzeseł i foteli do Holandji wynosił 9500 sztuk, wobec 6.500 sztuk w ub. miesiącu. Wikliny i wyroby wiklinowe: Wikliny i wyrobów wiklinowych wywieziono z Pomorza na ogólną wartość 56.079,— zł wobec 41.288,— zł w ub. miesiącu. Z ilości tej przypada na wiklinę i obręczee wiklinowe 46.566 zł. na krzesła (100 sztuk) do Anglji — 4.777 zl, na meble (850 sztuk) do Holandji — 4.976 zl, na kosze (70 sztuk) do Danji 560 zł. Wyroby gumowe: Artykułem eksportowym było obuwie gumowe letnie. „Wyroby metalowe: Rur żelaznych. odlewów kanalizacyjnych i sanitarji wy wieziono w marcu br. 84,3 ton. Maszyny i narzędzia rolnicze: W miesiącu kwietniu br. wywieziono 10 siew ników do nawozów. Rynkiem zbytu była Finlandja. Sytuacja w przemyśle ma szyn rolniczych, pracującym na eksport pozostaje w stosunku do ubiegłych mie sięcy bez zmiany. Dreny: Eksport dren do Niemiec wynosił 40 ton. 1955. Nr 14. BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 35 ===" ADOMOŚC >= CELNE, EKSPORTOWE I IMPORTOWE WIADOMOŚCI Z RYNKU BEKONOWEGO. Ostatnie notowania bekonów na Giełdzie Londyńskiej w dniu 11 bm. nie wykazywały zmian w porównaniu z poprzednim tygod niem. Notowano w sh. za 1 ewt.: bekon angielski 92—104 „irlandzki 82— 96 „kanadyjski z2— 75 . duński 78— $83 », holenderski (nl „estoński 73— 74 , littewski 70— 74 „ polski 68— 7 », Szwedzki mmt wz rosyjski 68— 72 Polskie bekony w Hull notowano 72—74: w Liverpool 72—77; w Cardiff 78—80. Dowozy do Londynu w tygodniu sprawozdawczym wyniosły 59.052 cwt, z czego na Daanję przypada 29.962; na Szwecję 396, na Pol ske 12.514. na Holandje 5.226. na Litwę 3.602. Naogół tendencja na rynku angielskim była mocna, zwłaszcza na bekon duński. spowodowana małemi dostawami. Duże natomiast do stawy notowano ze Szwecji i Holandji. W dniu 2/4 maja br. wysłano z Polski do Anglji ogółem 6.480 ba lotów. z czego 4.730 bal. b przeznaczeniem do Londynu. Ogólny import bekonu na rynek angielski w miesiącu kwietniu br. wyniósł 965.625 cwt, wobec 760.473 cwt w tym samym czasie roku ubiegłego. oraz 965.625 cwt w roku 1951. PODWYŻKA CEŁ IMPORTOWYCH W ANGLJI. Ministerstwo Przemysłu i Handlu zawiadamia, że rząd angielski wprowadził nowe podwyżki cła importowego na niektóre artykuły, a mia nowicie: Kartofle. Dawna stawka wynosząca Ł 1 od tonny podwyższona zo staje do Ł 2 od tonny w okresie od 5 maja do 31 sierpnia. Cło to odnosi się do kartofli starych, ponieważ młode kartofle opłacają cło w wysokości L 4.13.4 od tonny. Decyzja podniesienia cła na kartofle stare z Ł 1 do Ł 2 uważana jest za oznakę, że podanie związku plantatorów ziemniaków w Anglji, aby cło podwyższone zostało do L 4 od tonny w ciągu całego roku nie zostaje uwzględnione przez komitet doradczy do spraw ceł. Drożdże. Dawna stawka 10% ad valorem. Nowa stawka 4 szyl za cwt. Koszyki. Dawna stawka 20% ad valorem. Nowa stawka 30% ad valorem. Rękawiczki dziane. Dawna stawka 20% ad valorem. Nowa stawka 30% ad valorem. 56 BIULETYN INFORMACYJNY I P. H w G. 1955. Nr. 14. Wyroby garncarskie. Dawna stawka 15—20% ad valorem. Nowa stawka 30% ad valorem. Rury kanalizacyjne Dawna stawka 15—20% ad valorem, Nowa staw ka 25 szyl za cwt. Olej lniany. Dawna stawka 15% ad valorem. Nowa stawka Ł 3.10.0 za tonne. Opał íorlowy. Dawna stawka 10% ad valorem, Nowa stawka 20% ad valorem, Obuwie gumowe. Dawna stawka 20% ad valorem. Nowa stawka 4 szyl. za pare. Buty gumowe plus 2 pense lub 3 pensy za parę. Nowa stawka Lon szyl. za parę. Obuwie sportowe 8 pensów za parę. Inne rodzaje 10 pensów do 1 szyl za parę. W SPRAWIE OGRANICZEŃ DEWIZOWYCH W GRECJI. Eksporterzy polscy są często mylnie poinformowani o warunkach uzyskiwania należności za dostarczone na rynek grecki towary. Istnie jące w Grecji ograniczenia dewizowe nie hamują tranzakcyj ekspor towych z tym rynkiem. Przydział dewiz dokonywany jest w ramach przyznanych impor terom kontyngentów przywozowych, przyczem zasada ta odnosi się do towarów, pochodzących z krajów, niezwiązanych umowami clea ringowemi z Grecją, a więc dotyczy i Polski. Aby uniknąć ryzyka przy zawieraniu tranzakcyj handlowych z importerami greckimi, należy żądać następujących gwarancyj: 1) otwarcie akredytywy nieodwołalnej w jednym z banków pol skich. 2) uzyskanie zadatku minimum 20% wartości towaru, przyczem zapłata reszty winna nastąpić przy przedstawieniu dokumen tów o nadejściu towaru, 5) w wypadku. gdy nie uda się uzyskać jednej z wyżej wymie nionych gwarancyj, należy domagać się od importera greckie go złożenia deklaracji, której wzór otrzymać można w (zbie. MEBLE W OBROCIE KOMPENSACYJNYM. Zgodnie z naszem przewidywaniem wyrażonem w ubiegłym ty godniu, wywóz mebli drewnianych niegiętych oraz ich części został uznany z dniem 20 maja za kompensacyjny. Zaświadczenia kompen sacy jne udzielane będą przy wywozie mebli i ich części do wszystkich krajów. ale tylko przy wywozie drogą morską, a więc przez Gdańsk i Gdynię. Stosunek procentowy ulgi przywozowej do wartości wywie zionego towaru został ustalony na 50 proc. wartości, innemi słowy, wysokość premji wynosi zasadniczo 10,5 proc. wartości faktury. Po dobnie jak i przy innych sortymentach przez wartość wywiezionego towaru rozumie się w obrocie komepensacyjnym wartość faktury loco połska granica celna, a więc przy wywozie przez porty, wartość fob. ZWOLNIENIA DEWIZOWE W CZECHOSŁOWACJI. Rada Ministrów aprobowała nową listę artykułów, które zostaną zwolnione od obowiązku przedkładania zezwolenia dewizowego przy 1955. — Nr. 14. BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 37 imporcie. Z artykułów interesujących Polskę znajdują sie na niej: ex poz. 85. skóry, poz. 98 cerezyna, poz. 166 smola naftowa i węglowa. Ogłoszenie tej listy ma nastąpić w tych dniach. SYNDYKAT ZWIERZĘCY W CZECHOSŁOWACJI W kwietniu br. ukonstytuowano w Czechosłowacji Syndykat Zwierzęcy. Za kładają go trzy grupy interesentów: rolnictwo, konsumenci i handel. Oficjalny tytuł jego brzmi: „Syndykat dla spieniężania bydła i produktów zwierzęcych w Syndykat składa się z dwn wydziałów: pierwszy dla regulacji dowozu zwie rząt (bydło, trzoda, owce). mięsa, słoniny, sadła i drobiu: drugi dla regulacji do wozu wyrobów mleczarskich (mleko, masło, ser, kazeina) i jaj (wraz z konserwa mi). Każdy wydział składa się z 15 członków i tyluż zastępców i posiada wlasny zarząd, składający się z zastępców wszystkich trzech grup założycieli. Oba za rządy wybierają przewodniczącego Syndykatu, którym został były poseł agrarny Chaloupka. Zramienia rządu weszli do Syndykatu zastępcy ministerstwa rolnict wa. spraw zagranicznych, handlu. finansów i aprowizacji, oraz zastępcy Banku Narodowego. (Grupę rolniczą zastępuje w Syndykacie .Centrokooperativa", kon sumentów — „Centrala Związków Kooperatyw*, przemysł i handel — „Svaz Pru myslniku”, wreszcie importerów nabiału i jaj — „Centralna Rada Kupiecka“. Rząd zawarł ze Syndykatem umowę, że w czasie od 1. IV. do 51. XII. 1933 r. będą wyłącznie Syndykatowi przydzielane dewizy na import zwierząt i produktów zwierzęcych. Na pierwszem posiedzeniu Syndykatu rozdzielono w następujący sposób kwoty importowe między trzy grupy interesentów: Handel i przemysł Rolnictwo Konsumenci Zwierzęta i mięso 50% 25% 5% Masło 65% 55% razem z rolnictwem Jaja 75% 12,5% 12.5% Ser 88% 12% razem z rolnictwem Celem Syndykatu jest regulowanie rynku krajowego oraz dowozu i wywozu zwierząt i produktów zwierzęcych w ten sposób, aby umożliwić krajowemu romni ctwu normalny zbyt tych artykułów i uregulować i ustabilizować ceny, gwarantu jące rentowność produkcji i jej rozwoju. Następnie ma Syndykat czuwać nad należytem zaopatrywaniem konsumentów przedewszystkiem w artykuły krajowe, a w razie potrzeby i importowane. Wreszcie należy do niego handel kompensa cyjny temi artykułami. Dla osiągnięcia powyższych celów wyposażony został Syndykat w szereg uprawnień. Przedewszystkiem będzie miał on możność w porozumieniu z Komisją Dewizową ustalać, czy i jakie ilości mają być importowane, z jakich państw i w jakim stosunku ma być ten import rozdzielany na 5 grupy tworzące Syndykat. Na stępnie jest Syndykat uprawniony do pobierania opłaty manipulacyjnej za po zwolenia przywozu (4%) oraz w porozumieniu z rządem „opłaty wyrównawczej”, o ile tego wymagać będzie potrzeba podtrzymania cen krajowych. Syndvkat może również ustalić jaki procent artykułów krajowych musi odebrać importer dla otrzymania pozwolenia przywozu. a Wszystkie zyski Syndykatu, po opłaceniu kosztów administracji mają być przelane do Kasy państwowej. Syndykat podlega kontroli państwowej, sprawo wanej przez zastępców rządu i Banku Narodowego, którzy mają prawo wstrzy mywać jego uchwały i przedłożyć je rządowi do rozstrzygnięcia. Przez powołanie tego Syndykatu zostało spełnione stare żądanie agrarjuszy, domagające się go dla ochrony produkcji krajowej. Ucierpi na tem jedynie kon sument. który płacić będzie „słuszną cenę, gwarantującą rentowność produkcji”. Możność wprowadzenia „opłaty wyrównawezej przy imporcie wywoła oczywiście protest państw zainteresowanych, gdyż opłata ta stanowić bedzie zamaskowane cło. Opłata taka oczywiście zostanie wprowadzona analogicznie jak przy pszenicy przez Syndykat zbożowy. i Powstanie tego syndykatu ma jedynie tylko tę dobrą stronę, że skończył się wreszcie stan niepewności co do losów importu zwierzęcego, co da państwom prowadzącym z Czechosłowacją rokowania handlowe, możność sprecyzowania swych żądań. 38 BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 1955. Nr. 14. za 1 świnię tłustą (bagon) 60 Ke. za 100 kg tłuszczu 50 Kc. za kopę jaj bc. za 1 kg masła KE HANDEL ZAGRANICZNY MEKSYKU. Meksykański Departament Statystyki ogłosił ostatnio ciekawe cyfry handlu zagranicznego za 5 ostatnich lat, z których wynika, że udział procentowy Stanów Zjednoczonych w imporcie meksykańskim zwolna się zmniejsza na korzyść krajów europejskich. a w szczególności Niemiec i Anglji, podczas gdy udział Francji nie podlega zmianom. Objawy te są godne uwagi, gdyż u kupiectwa europejskiego a przedewszyst kiem polskiego, uchodziło za dogmat, że konkurencja ze Stanami z rozmaitych względów jest zupełnie niemożliwa. Tymezasem okazuje się, że tak nie jest. gdyż wy siłkom niemieckim udało się poprawić swój stan posiadania w meksykańskim handlu. Odnośne cyfry przedstawiają się następująco: (w pesach meksykańskich): Udział St. Zjedn. Udz. Niemiec Udz. Anglii Udz, Francji Lata Ogólny import w proc. w proc, w proc. w proc. 1928 557.762.558 67,5 9,1 SE 4,9 1929 582.247.657 69 8 6.7 5 1950 550.178.416 68 9,4 5,9 5,8 1951 216.585.416 66,7 9 52 58 1952 150.256.967 65,4 11,5 8,5 25 pierwsze 10 miesięcy. Z innych państw. udział Italji wzrósł z 0,72% w roku 1928 do 1.01% w r. 1952, a Szwajcarji z 0,75% na 1,51%. | MOŻLIWOŚCI HANDLOWE | EKSPORTOWE Bliższe szezegóły jak również adresy odnośnych firm poda T[zba na żądanie stron zainteresowanych. Osobom nie posiadającym przedsiębiorstwa handlowego lub przemysłowego udziela się informacyj po nadesłaniu 1.— zł. na koszta pocztowe. 242. Pewna osoba posiadająca rozległe stosunki kupieckie, dysponująca kaucją oraz posiadająca lokal w centrum Lwowa, poszukuje przedstawicielstwa firm gdyú skich na teren Małopołski Wschodniej względnie województwa lwowskiego 245. Niniejszem komunikujemy, iż szereg firm czechosłowackich pragnęłoby nawia zać stosunki handlowe z firmami polskiemi Powyższe firmy czechosłowackie należą do następujących branż: . a) Firma, wyrabiająca wózki i krzesła dla chorych oraz t. p. artykuły or topedyezne. b) Firma, wyrabiajaca igły różnych gatunków, igły gramofonowe i t. p. c) Firma, wyrabiajaca maszyny drukarskie róznego rodzaju. d) Firma, zajmująca się wyrobem maszyn do numerowania ręcznych i moto rowych dla urzędów pocztowych, maszyn do perforacji, urządzeń drukar skich i t. p. Firma chciałaby powierzyć przedstawicielstwo odpowiedniej firmie w Polsce. e) Fabryka guzików szklanych. f) Fabryka opraw do okularów niklowych i t. p. okularów celluloidowych, so czewek różnego rodzaju pudełek tekturowych i t. p. g) Fabryka wykwintnej bielizny damskiej. h) Firma, produkująca klisze fotograficzne dla amatorów i fotografów zawo dowych oraz klisze fotograficzne lotnicze. Firma, wyrabiająca formy i sztance dla przemysłu gumowego, celluloido wego, bakalitowego i t. p. 244. Firma czeska pragnęłaby sprzedać do Polski patent na swój wynalazek ma szyny do automatycznego wyrobu okuć wszelkiego rodzaju, i poszukuje od biorców na wymienione artykuły. me SE Daer? Ev BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 39 | === SPRAWY KOMUNIKACYJNE === SKRZYNKA ZAPYTAŃ Z DZIEDZINY KOMUNIKA CYJNEJ Począwszy od niniejszego numeru Redakcja „Biuletynu wprowadza „Skrzynkę zapytań“ z dziedziny komunikacyjnej dla stałych abonentów czasopisma. j Wszelkie zapytania z zakresu TARYF KOLEJOWYCH, FRACHTÓW MORSKICH, TARYF ZWIĄZKOWYCH, MOŻLIWOŚCI KOMUNIKA CYJNYCH i t. p. należy kierować do Redakcji „Biuletynu“ zaznaczając W nagłówku: „skrzynka zapytań komunikacyjnych”. Odpowiedzi na zapytania naszych abonentów umieszczać będziemy „w „Biuletynie“. Dział ten redagować będą pp: Radca BÜRGEL ref. taryfowy Urzędu Morskiego w Gdyni, T. PANASIEWICZ kierownik Koncesj. Biura Reklamacyj Kolejowych i Porad Taryłowych w Gdyni i J. KUNERT, re lerent dla spraw komunikacyjnych Izby. TARYFA AKWIZYCY]NA NA KOLEJACH. Taryfa Wyjątkowa R-1. refakcje dla nadawców. OK Rozporządzeniem Ministra Komunikacji z dnia 28 kwietnia 1935 r. (Dz. T. 17. K. nr. 29. 1935) wprowadzono ważne żmiany w Taryfie Wyjatkowej R-i. (T. T. Część IT. zeszyt 1 b). Z dniem 1| maja 1955 r. skreślonp dotychczasowe brzmienie „tryfy Wvjatkowe] R-i. wprowadzając następujące zmiany: aryfa Wyjątkowa R-1. |. Przedmiot. Przesyłki drobne zaliczone do klasy drobnicowej Lei. oraz Przesyłki wagonowe towarów. zaliczonych do klas wagonowych 1. 2, 5, 4, 5, 6, 7, „9110 w K. t. Taryfy Cz. I-B. z wyjątkiem przesyłek towarów przyjmowanych Un przewozu na zasadzie postanowień Taryfy Cz. LA. Załącznik A). 2. Obszar ważności. W obszarze ważności podzielono stacje na 5 grupy, Spe A, B i C. W grupie B. znajdujemy między innemi: Od stacyj do stacyj: Gdańsk — Łódź Gdynia — Łódź Łódź — Gdańsk Łódź — Gdynia. W grupie C znajdują się między innemi: Od stacyj do stacyj: Bydgoszcz — Łódź Łódź — Toruń Bydgoszcz — Warszawa Toruń — Łódź Grudziądz — Łódź Toruń — Warszawa Grudziądz — Warszawa Warszawa — Bydgoszcz Łódź — Bydgoszcz Warszawa — Grudziądz Łódź — Grudziądz kl 5. Opłaty Przewozne w danej relacji stacyjnej oblicza się według stawek asy drobnicowej I i normalnych klas wagonowych ustalonych w K. t. Taryfy NA LR Od sumy pobranego przewoźnego obliczonego według właściwych i za w. wanych prawidłowa rubryk klasy drobnicowej lub klas wagonowych wypła „aę nadawcy retakcję jeżeli udowodni że w ciągu następujących po sobie bez ośrednio 90 dni (kwartał) lub 180 dni (półrocze) nadał w danej relacji stacyjnej sy rime ogólnej conajmniej podane poniżej najmniejsze ilości towarów w prze sach zwyczajnych drobnych klasy Lej lub w przesyłkach wagonowych klas 1—-10. ee. Refakcja od towarów I klasy drobnicowej wynosi 10% od towarów klas wago itera 2.5, 4, $ 1 b również 10%, a od towarów klas wagonowych 7, 8, 9 i 10 — 2 0. „Najmniejsze wymagane ilości towarów, nadanych do przewozu w relacjach nych, wymienionych w obszarze ważności, wynoszą: 40 BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 1955. Nr. l4. w grupie A) — 120 tonn na kwartał lub 240 tonn na półrocze w grupie B) — 90 tonn na kwartał lub 180 tonn na półrocze w grupie C) — 60 tonn na kwartał lub 120 tonn na półrocze Przy każdym dalszym wzroście ilości nadania w danej relacji stacyjnej: w grupie A) o pełnych 15 tonn na kwartał lub 50 tonn na półrocze w grupie B) o pełnych 10 tonn na kwartał lub 50 tonn na półrocze w grupie C) o pełnych 5 tonn na kwartał lub 10 tonn na półrocze wzrasta należna refakcja za całość nadania w tej relacji stacyjnej o 1%. Jednakże we wszystkich przypadkach wymiar relakcji nie może przekroczyć: 25% za towary klas wagonowych 1, 2, 5, 4,5i6 20% za towary klasy drobnicowej ! 15% za towary klas wagonowych 7 i 8 10% za towary klas wagonowych 9 i 10. 4, Warunki stosowania. Przesyłka może zawierać towar jednolity albo też składać się z towarów taryfowanych według różnych klas taryfowych Jednakże do kontyngentu i refakcji wlicza się jedynie towary taryfowane według klas wago nowvch 1 do 10 i klasy drobnicowej I. Stosunek wzajemny ilości towarów poszcze gólnych klas wchodzących do kontyngentu może być dowolny i nie wpływa na za stosowanie refakeji do towaru danej klasy. Refakcji nie udziela się dla tych to warów. do których zastosowano inne taryfy wyjątkowe, lub ulgi taryfowe. Nadawca obowiązany jest w liście przewozowym i we wtórniku wyszczegól nić według nazwy i wagi wszystkie towary, z których składa się przesyłka i za mieścić tak w liście przewozowym jak i wtórniku uwagę, obejmującą towary, wy mienione w przedmiocie taryfy, o treści: „Towary na poczet kontyngentu usta nowionego w taryfie wyjątkowej R-1. Obliczenie według taryfy normalnej”. Nadawca powinien zażądać od stacji nadania przyłożenia pieczęci stacji pod tą uwagą na wtórniku listu przewozowego. Podania reklamacyjne o wypłacenie refakcji należy wnosić do D. O. Ke P. w okręgu której leży stacja nadania najwcześniej w 90 dni po nadaniu pierwszej przesyłki, zaliczonej do kontyngentu kwartalnego i nie później niż 90 dni po na daniu ostatniej przesyłki zaliczonej do tego kontyngentu, czyłi nie później niż w 180 dni od dnia nadania pierwszej przesyłki. W przypadku. gdy kontyngent jest półroczny, terminy te obliczyć należy w podwójnej wysokości (180 i 360 dni). Do podania reklamacyjnego należy dołączyć: rachunek refakcyjny, wykaz. jak ze brano wymagany kontyngent i wtórniki listów przewozowych. NOWE ZNIŻKI TARYF KOLEJOWYCH. Ministerstwo komunikacji obniżyło z dniem 15 i 20 maja b. r. prze wozowe taryfy kolejowe dla szeregu materjałów, a mianowicie: dla piasku, żwiru i Zwirku o 10%, dla gliny surowej o 10%, dla odpadków jutowych o 33%, dla siarczanu miedzi o 17% (przy eksporcie przez porty polskie), dla nawozów azotowych o 10%, dla celulozy o 30% (przy eksporcie przez porty polskie), dla jaj o 25% (przy wywozie przez granicę lądową), dla ściółki torfowej i torfu o 30%, dla odpadków przy wyrobie dekonów (wnętrz ności zwierzęce, ozory, móżdżek, cynadry, płuca, serca, głowizny itp.) o Ser dla słupów teletechnicznych o 15% (przy wywozie przez porty pol skie). Są to dalsze zniżki, które łączą się z całokształtem akcji, prowadzo nej przez min. komunikacji w dziedzinie udzielania życiu gospodarczemu ulg przewozowych. Poprzednie zniżki wprowadzone były w marcu i w kwietniu. Poza tem ministerstwo komunikacji udzieliło dalszych zniżek ta ryfowych dla drzewa i jego produktów eksportowanych z Polski przez por ty polskie z Wileńszczyzny, a mianowicie dla drzewa jodłowego $wierko wego i sosnowego 5%, dla deszczułek, skrzyń, pak, podkładów kolejowych itp. z drzewa miękkiego o 5%, dla drzewa celulozowego, kopalniaków, o krąglaków, żerdzi itp. 5%, dla drzewa użytkowego: dłużyc, kloców, blo ków nieobrobionych o 5%. „ 14. BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 41 Równiez te same wyroby drzewne tarte i heblowane uzyskaly zniz ke 57;. Ponadto przewóz kauczuku z portów polskich do Lidy oraz wy Wóz wyrobów $umowych z Lidy do portów polskich uzyskal znizke tary fowa w wysokości 10%. LISTY PRZEWOZOWE „NA OKAZICIELA WTORNIKA LISTU PRZEWOZOWEGO“. Dotychczasowy regulamin przewozu przesyłek towarowych nie przewidywał anonimowych odbiorców przesyłek, przeciwnie stwierdzał, że adresv bezimienne jak naprzykład: „na zlecenie” albo „na okaziciela wtórnika listu przewozowego” są nie dozwolone. Z dniem 1 maja 1955 r. Ministerstwo Komunikacji zreformowalo te prze pisy w tym sensie, że wprawdzie adresy „na zlecenic^ w dalszym ciągu nie są doz wolone. natomiast koleje przyjmują pod specjalnemi warunkami listy przewozowe adresowane „na okaziciela wtórnika listu przewozowego |. Do najważniejszych warunków pod któremi kolej przyjmuje przesylki „na okaziciela wtórnika”, należą z natury rzeczy warunki omawiające w ypadek zaginię ca wtórnika. Mianowicie w razie zaginięcia wtórnika powinna osoba, zadajaca wv dunia przesyłki. zlozvé na stacji przeznaczenia oświadczenie. w którem należy po dać istotną treść zaginionego wtórnika listu przewozowego i uprawdopodobnić jego "trate oraz uprawnienie do jego posiadania. Kolej wydaje pokwitowanie na dowód przyjęcia takiego oświadczenia. Po otrzymaniu oświadczenia kolej zobowiązana Jest niezwłocznie ogłosić zaginięcie wtórnika listu przewozowego i zawiadomić o tem nadawcę. a ewentualnie także t. zw. domicvljata, to jest osobę. którą nadawca może (ale nie musi) wskazać w liście przewozowym, jako tą. którą stacja przeznaczenia obowiązana jest zasadniczo zawiadomić o przybyciu przesyłki. Koszty związane z ogłoszeniem i zawiadomieniem ponosi osoba. składająca oświadczenie. Po pnblicz nem ogłoszeniu o zaginięciu wtórnika kolej zobowiązana jest zawiadomić o przyby ciu przesyłki. Przesyłkę wydaje się osobie. która złożyła oświadczenie, po upływie 10 dni od dnia wywieszenia: ogłoszenia. ale dopiero wtedy, jeżeli od chwili przvbv cia przesylki upłynęło conajmniej 50 dni. (Nawiasem mówiąc towary latwopsujace sie, a więc naprzykład ładunek świeżych jagód). nie będą mogly korzystać z prze syłek na okaziciela. Jeżeli jednak wtórnik zostanie przedłożony przez jakąś osobę trzecią w mię dzyczasie. tj. przed wydaniem przesyłki osobie składającej oświadczenie o zaginie cl. kolej wydaje przesyłkę nie składającemu oświadczenie, a temu. którv zgłosił się z wtórnikiem. Okaziciel wtórnika musi w tym wypadku na żądanie kolei że laznej potwierdzić jej odbiór oraz wylegitvmowaé się. . Wszelkie prawa związane z posiadaniem wtórnika listu przewozowego, wyga sala z chwilą wydania przesylki na podstawie oświadczenia. Choćby się i wtedy Zgiosił prawdziwy posiadacz wtórnika. ta wówczas już jest zapóźno i kolej nie po nosi żadnej odpowiedzialności wobec niego. Ministerstwo Komunikacji wydało jednocześnie szczegółowe przepisy wyko "aweze. w których omówiono dokładnie sprawę zawarcia umowy o przewóz, taryfę opłat. terminu dostawy i odbioru i td. Nie będziemy tutaj szerzej sie nad nimi roz wodzić, zaznaczymy tylko. że kolej ma prawo w przyszłości ograniczyć stosowanie tych listów przewozowych w stosunku do taryf wyjątkowych. do których jak wia lomo włączone jest niemal bez reszty drzewo. następnie. że przesyłek nadawanych ta okaziciela wtórnika nie można obciążać żadnemi zaliczkami w gotowiźnie. | wre "Zi że w przyszłości kolej może ustanowić w taryfie opłaty dodatkowe przy prze Sylkach na okaziciela wtórnika. Tymczasem obowiązują opłaty zwykle przyczem Ceny druku są następujące: za blankietv listów przewozowych na okaziciela wtór nika — 10 gr: za sporządzenie wtórnika listu przewozowego — 20 gr: za wydanie na żądanie nadawcy poświadczenia o nadaniu przesyłki na okaziciela wtórnika 20 groszy. Wprowadzenie listów przewozowych na okaziciela uważać należy za pewnego po jn próbę. której wyników zgóry oceniać nie można i trzeba czekać na egza in życia. 42 BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 1935. Nr. 14. W SPRAWIE OPŁAT, POBIERANYCH PRZEZ KOLEJOWE AJENCJE CELNE. Praktyka wykazała, że poszczególne kolejowe Ajencje Celne po bierają opłaty za dokonanie na polecenie Urzędu Celnego sprawdzenie przy wypuszczeniu zagranicę przesyłki, odprawianej jako wywóz z głębi kraju (Tar. Tow. Część I B str. 205 pkt. 5) nawet w tych wypad kach, kiedy to sprawdzenie wogóle nie było dokonane lub też kiedy to sprawdzenie polegało tylko na przedstawieniu przesyłki do sprawdze nia, jednak bez udziału kolejowej Ajencji Celnej w samem spraw dzeniu. Ponieważ podobne wypadki miały miejsce najczęściej przy prze syłkach wyrobów hutniczych, Związek Polskich Hut żelaznych wy stąpił do Ministerstwa Komunikacji o wydanie odpowiedniej instruk cji w tej sprawie, a ponadto o obniżenie wysokiej taksy opłat za te czynności. Obecnie Ministerstwo Komunikacji zawiadomiło Związek Pol skich Hut Żelaznych, że wydane zostało zarządzenie. aby opłaty po bierane przez Ajencje Celne za sprawdzanie przesyłek, pobierano tyl ko w tych wypadkach, w których Urząd Celny wyjściowy żąda spra wdzenia przesyłki pod względem iłości sztuk, rodzaju względnie stanu opakowania i cech: w wypadkach. gdy czynności kolei ograniczaią się do zdjęcia zamknięć celnych lub uchylenia drzwi wagonu w celu umożliwienia urzędnikowi celnemu zajrzenia do wagonu, opłat zali czyć nie należy. RUCH TELEFONICZNY MIĘDZY POLSKĄ I KRAJAMI POZA EUROPEJSKIEMI. Dyrekcja Poczt i Telegrafów komunikuje, że z dniem 15 maja br. wprowadza sie ruch telefoniczny między Polską z jednej strony a Indjami francuskiemi. Marokkiem francuskiem, Argentyną, Brazyl ją, Chili, Urugwajem i Egiptem z drugiej strony via Warszawa-Paryż. W Połsce dopuszcza się narazie do ruchu: Warszawę, Bielsko. po se Gdynię, Katowice, Kraków, Lublin, Lwów, Łódź, Poznań 1 1Ino. Opłaty w poszczególnych relacjach są następujące: Podział taks Pelin, opłata Relacje telefoniczne — P D " * Lé U między Polską a: Polska | Niemcy | ccs zwykłą Ír. ir, fr. fr. Indochinami franc. 10,— 10,.— 91,50 111,50 Marokiem irancuskiem qm 10— 27, — 47,— Argentyną: I strefa 10,— il — 140,— 160,— Argentyną: II strefa 10,— 10,— 126 = 166, — Brazylją 10,— 10,— 140,— 160,— Chili d) 10.— 155,— 175,.— Urugwajem 10,— 10,— 146,— 166,— Egiptem 10— 10,— 80,— 100,— 1955. Nr. 14. BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 45 Wykaz relacji w krajach zaeuropejskich i godzin, w których mogą być przeprowadzone rozmowy: Godziny połączeń Dopuszczone relacje Połączenia | (Czas $rodkowcDoe chio europejski) Indochiny franc. via Paryż-— Saigon, Cholon, Phom, Penh Saigon. it — KEG Marok franc. via Paryż—Rabat 8—10 i 14—15 wszystkie urzędy w Marokku franc. i Tanger Argentyna via Chili — Paryż 12,30 — 18.30 | wszystkie urzędy w Argenty Urugwaj — Buenos Aires nie, Chili i Urugwaju Brazylja via Paryż — Rio de 14,00 — 17.30 Janeiro wszystkie urzędy prowincyj | Radio de Janeiro i Minas Ge raes oraz sieci Sao Paulo i Santos, Egipt via Paryż — Caire 10—12 i 15—16 Alexandria. Assouan, La Caire, Louqsor, Port Said KOMUNIKACJA TELEFONICZNA MIEDZY POLSKA I PALESTYNA Ministerstwo Poczt i Telegrafów zawiadamia, ze z dniem 1 maja b. r. został wprowadzony ruch telefoniczny między Polska i Palestyna via Ber lin — radjo Cairo lub via Berlin—Londyn—radjo Cairo. W Polsce dopuszczono do ruchu narazie: Warszawe, Bielsko, Byd $oszcz, Gdynię. Katowice, Lublin, Lwów, Łódź, Poznań i Wilno — w Pale Slynie: Gaza, Haifa, Jaffa i Jerusalem. Opłata za trzyminutową rozmowę zwykłą między Polską i Palestyną pes 190 zł. 80 gr. i za każdą dalszą minute lub część tejże v3 powyższej stawki, Ruch telefoniczny z Palestyną odbywa się w godzinach od 8 do 12 oraz od 17 do 19 według czasu środkowo-europejskiego. | == SPRAWY PODATKOWE === | UMORZENIE NIEPŁATNEJ CZĘŚCI PODATKU MAJĄTKOWEGO. Ministerstwo Skarbu poleciło podległym instancjom przystąpić na tychmiast do umorzenia płatnikom podatku majątkowego niepłatnej części : lego podatku, a to w myśl ustawy o nadzwyczajnej daninie majątkowej. rzed przeprowadzeniem umorzenia będzie u każdego płatnika podatku Majątkowego sprawdzona wysokość płatnego podatku oraz ustalona do «ladnie niepłatna część podatku, która ma ulec umorzeniu. Umorzenie podatku przeprowadza się z urzędu bez zawiadomienia = 9 tem płatników. Na żądanie płatnika władze skarbowe mają obowiązek zakomunikować mu sposób obliczania płatnego i niepłatnego podatku ma latkowego. Po dokonaniu umorzeń władze skarbowe wystąpią z urzędu 2 wnioskami o skreślenie hipotecznego zabezpieczenia umorzonej części Podatku majątkowego oraz zwolnią inne zabezpieczenia w postaci $waran 44 BIULETYN INFORMACY]NY I. P. H. w G. 1955. Nr. 14. cyj bankowych, kaucyj gotówkowych i t. p., ustanowionych na zabezpie czenie umorzonej części podatku majątkowego. Nadpłaty powstałe wskutek umorzenia niepłatnej części podatku majątkowego, będą przekazane na poczet innych płatnych należności skar bowych, a w razie braku takich należności zwracane będą płatnikowi w gotówce. | == KOMUNIKATY I INFORMACJE=== W SPRAWIE ODDŁUŻANIA PRZEMYSŁU. W sprawie rzekomego oddłużenia przemysłu, a właściwie w spraw.e projektu studjów i akcyj idących w tym kierunku pojawiają się ostatnio w prasie różne wiadomości częściowo nieścisłe, a częściowo między sobą sprzeczne. W rzeczywistości faktem jest, że na terenie rządowym, a mianowicie w łonie Prezydjum Rady Ministrów i Ministerstwa Skarbu rozpoczęto my śleć o akcji ulg kredytowych dla przemysłu, analogicznej z akcją przeprowa dzona dla rolnictwa. Rozmiary tych ulg miałyby być jednak znacznie mniejsze od ulg, dokonanych na rzecz rolnictwa, Głównym motywem przy stąpienia do tej sprawy jest jednak problemat odciążenia kredytowego przedsiębiorstw państwowych. W związku z tem wyłoniła się m. in. myśl, by działalność Banku Ak ceptacyjnego rozszerzyć także i na zamrożone kredyty przemysłowe. Wo bec faktycznych trudności jednak, na które napotyka ta sprawa, Ministerstwo Skarbu w swoich obecnych studjach tego problematu ograniczyło się ostat nio na kwestję reformy nadzorów sądowych. W Mimisterstwie Skarbu są obecnie rozpatrywane odnośne poglądy sier przemysłowych, które wysu nęły szereg postulatów w tej dziedzinie. Przedewszystkiem więc sfery przemysłowe wskazały, iż trzymiesięcz ny okres odroczenia wypłat jest za krótki, aby w ciągu jego trwania moż na było dokonać poważniejszych prac w kierunku sanacji przedsiębiorstwa. Prekluzyjny okres trwania odroczenia wypłat obecnie 9 miesięcy jest rów nież — zdaniem naczelnych organizacyj przemysłowych — zbyt krótki, Gruntowna sanacja przedsiębiorstw zdolnych do życia wymagać może nieraz dwóch okresów operacyjnych, zwłaszcza, jeśli brać pod uwagę przewlekły charakter kryzysu. Należy dodać, iż każde bez wyjątku przed siębiorstwo, któremu udzielono odroczenia wypłat, ma z reguły zaległości podatkowe i zaległości z tytułu składek do ubezpieczalni społecznej. Po nieważ na te zobowiązania odroczenie wypłat się nie rozciąga, więc za równo Skarb Państwa, jak i gminy i instytucje ubezpieczeń społecznych starają się wykorzystać okres nadzoru, w ciągu którego inni wierzyciele nie mają prawa egzekucji do wzmożonego ściągania należnych im sum. Z tego też względu należy rozszerzyć odroczenie wypłat i na zaległości ciężarów publicznych z wyłączeniem jednak wpłat bieżących. Zdaniem na czelnych organizacyj przemysłowych, okres odroczenia wypłat obejmować winien 6 miesięcy, przyczem nadzór móglby być przedłużony trzykrot nie, t. j. do 2 lat. Odroczenie wypłat rozciągałoby się ponadto na zaległe 1955». Nr.1& _ BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. wt 45 podatki skarbowe i komunalne, jak również na zaległości z tytułu świad czeń socjalnych. — ZMIANY W SKAŻANIU SOLI PRZY KONSERWACJI SKÓR SUROWYCH. W połowie grudnia ub. r. Rada Naczelna Związków Przemysłu Gar barskiego w Polsce zwróciła się do Ministerstwa Skarbu z postulatem zmia ny środka skażająceśo do soli, niszczącego skóry surowe. W odpowie dzi na memorjał Rady Ministerstwo udzieliło ostatnio odpowiedzi, w której zakomunikowalo, że postulat zmiany środka skazajacego do soli, przezna czonej na cele solenia i konserwowania skór surowych, zostanie zrealizo wany przy nowelizacji przepisów obecnego rozporządzenia Ministra Skar bu z dnia 19 lipca 1932 r. o obrocie solą, która to nowelizacja nastąpić ma w najbliższym czasie. Do czasu wydania nowego rozporządzenia Ministerstwo Skarbu bę dzie załatwiać przychylnie indywidualne podania, wnoszone w trybie p. 34, ust 4 powołanego rozporządzenia z dnia 19 lipca 1932 r. o obrocie so lą, o zezwolenie na użycie do skażania soli na cele przemysłu garbarskiego środka skażającego szczególnego w postaci 2 kg. sody bezwodnej i 1 kg naftaliny na każde 100 kg sody. PRZEPISY O KSIĘGACH HANDLOWYCH. Wyszła z druku broszura „Przepisy Ustawodawstwa Podaikowe go o Księgach Handlowych i Uproszcezonych" Dr. A. Biera, wydana na kladem Izby Przemysłowo-łlandlowej w Lublinie. W pracy swej oma wia autor praktyczny cel prowadzenia ksiąg handlowych i podaje niezbędne wiadomości dla osób prowadzących tego rodzaju księgi. Ze względu na to. że praca oparta jest na rozporządzeniu w sprawie pro wadzenia, badania i oceny ksiąg handlowych dia celów państwowego podatku przemysłowego oraz, że omawia jedynie całkowicie wyjaśnio ne zasady oparte na najnowszem ustawodawstwie — zaleca się naby cie tego wydawnictwa. Zamówienia przyjmuje lzba Przemysłowo ABE w Lublinie (Powiatowa 5) w cenie 1,50 zl za jeden egzem plarz. — WYCIECZKI NA WYSTAWĘ ŚWIATOWĄ W CHICAGO. W związku ze spadkiem w ostatnich czasach kursu dolara wy łaniają się możliwości zwiedzenia WYSTAWY ŚWIATOWEJ W CHI CAGO ze cenę znacznie niższą, niż poprzedno przewidziano. . , Linja Gdynia—Ameryka chcąc wykorzystać tę konjukture i pójść jak najdalej na rękę polskim turystom, obniżyła cenę wycieczek na tę Wystawę kalkulowaną w dolarach, o 15% — biorąc za podstawę dzi siejszy kurs dolara, tj. zł 7,40. Oczywiście, o ile kurs dolara poprawi się, to obecnie obniżone złotowe ceny wzrosną w tym samym stosunku co i kurs dolara. | . , Uwzględniając powyższe — wykupienie w jaknajszybszym cza sie karty okrętowej leży w interesie wszystkich osób zamierzających wziąść udział w wycieczce przez „Duży staw“, by w ten sposób za 46 BIULETYN INFORMACYJNY 1. P.H. w G. — 1955. Nr. 14. pewnié sobie tanim kosztem przejazd do Ameryki, zwiedzenie więk szych miast Stanów Zjednoczonych, wreszcie tak ciekawej i imponu jącej imprezy, jaką Jest bezsprzecznie odbywająca się Wystawa w Chicago pod nazwą „Postęp Stulecia". Doceniając znaczenie tej wystawy i konieczność, aby możliwie najwięcej osób z Polski mogło ją zwiedzić — Polsko—Amerykańska Izba Handlowa udzieliła swego protektoratu wycieczkom, które uda dzą się do Stanów Zjednoczonych A. P. okrętami Linji Gdynia— Ameryka. Każdy, zamierzając wziąść udział w wycieczce, winien udać się do Warszawy, by zapewnić się, że uzyska w Konsulacie Amerykańskim wizę turystyczną. Wyjeżdłłając należy zabrać dokumenty, któreby stwierdzały, że osobiste sprawy majątkowe, handlowe, rodzinne itd. tak wiążą daną osobę z Polską, że nie może pozostać na stałe w Ame ryce. — Przedtem jednak należy zgłosić się w Biurze „Linji Gdynia— Ameryka w Warszawie, przy ul. Marszałkowskiej 116, celem uzyska nia bliższych informacyj i pomocy w uzyskaniu niezbędnych doku mentów. NOWY PRZEMYSŁ W HOLANDJI. Konsulat R. P. w Antwerpji donosi, że w Hadze powstała — po mimo kryzysu — fabryka wełny stalowej. Produkt ten wyrabiany jest z 35 kg miękkich taśm stalowych, szerokości dłoni. Produkcja obliczona jest na 2250 kg tygodniowo. Odbiorcami wełny stalowej są fabryki mebli, konserw (wełna używana do politurowania puszek) i konsumenci prywatni (wełna do czyszczenia naczyń kuchennych). PODWYŻSZENIE AGIA W JUGOSŁA WJI. ! Państwowy Instytut Eksportowy zawiadamia, że Bank Narodowy Królestwa Jugosławji wyrównał agio dla wszystkich walut i dewiz zagranicznych na 28,5%. Dotychczas agio dla dewiz krajów, które mają umowy clearingowe z Jugosławją, wynosiło 28,5%, dla wszy stkich zaś innych walut i dewiz 20%. Wobec nacisku jugosłowiań skich kół handlowych spodziewane jest dalsze podwyższenie agia. Kolejowe listy przewozowe ZDRUKIEM FIRMY wykonują po najtańszych cenach ZAKŁADY GRAFICZNE BOLESŁAWA SZCZUKI Wąbrzeźno Pomorze ul. Mickiewicza | Telefon nr. 80 1955. Nr.14. BIULETYN INFORMACYJNY I. P. H. w G. 47 Fre A Ee WYROBY KRAJOWE Pamiętaj, że każdy grosz wydany na towar za graniczny pogłębia kryzys, zwiększa bezrobocie ! Wszelkich informacyj dotyczących krajowych źródeł zakupu udziela odwrotnie: Izba Przemysłowo Handlowa w Gdyni KUPUJ TEE O ŻA ES 48 BIULETYNINFORMACYINYAE P. H.w 6. — 1935) Nr MS o wszelkich wymiarach z najlepszej i zdrowej trzciny koszowej lub z wikliny hodowanej. PO CENACH KONKURENCYJNYCH DOSTAWY NATYCHMIASTOWE Faszyny i chróst wiklinowy Gustowne.i trwałe meble Dostawcy kolei i firm bunkrowych szwedzkich li S-ka import Eksport Centrala NOWE (POM), tel. 82 Filie: Toruń i Zbąszyń. | WĘGLA i BUNKRU > LU irzcinowe Specjalność: Modele do kabin okrętowych |
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS018608_192566275772_67647350
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS018608_192566275772_67647350/NDIGCZAS018608_192566275772_67647350_djvu.txt
Dziennik Urzędowy Kuratorjum Okręgu Szkolnego Krakowskiego Wydawany z Funduszów Nauczycielstwa Okręgu. R.4, nr 1 (15 lutego 1925)
null
pol
25,531
176,778
KURATORIUM OKRĘGU SZKOLNEGO KRAKOWSKIEGO WYDAWANY Z FUNDUSZÓW NAUCZYCIELSTWA OKRĘGU. Kraków, dnia 15 lutego 1925 r. M % z 828 TREŚĆ: 1. Wstęp — podający powody wydania oddzielnego numeru, poświęconego sprawie | higjeny ONORE ZVOZ EEO e a WSA A NaI an An S a ia R T = f I. Dotychczasowe rozporządzenia i okólniki. 2 FaczaGie charób zakazie gas ŻY RAA Jet Da Dk aan i EX 3 Zwalczanie pijaństwa wśród młodzieży... . . 000100000 6 E A 4, | Zarządzenia obowiązujące podczas MTrozów:.. .«5 » 4006). 4-2 w0.otn 88 | 8. Czuwanie nad czystością dziatwy i zwalczanie wszawicy . . » . . . ... . . .'. A 480: Dożywianie niezamożnej dziatwy szkolnej OR PA OOOO PAA NA N CNAA arie | 508 _ Higjena DIOFAKÓW SKOET COPRT OWA BP AW WEWN EF: dne lekarskie 5. E (4 a NAK A ZNKCE A EE E AB | 8 Zapobieganie przeciążeniu młodzieży szkolnej . . . . « « « « «4 2 a 14. | 10. Stanowisko lekarzy szkolnych i ich obowiązki . ... . . . . « « «4442401. | LOOP BRazówki-zdrowotńe 00000200 BCG WY pali AEA AA AA 12. Organizacja i popieranie wychowania fizycznego. . . . . . . . . RAE e ANa II. Najnowsze rozporządzenia. AŚ, o 18. Uważanie na postawę młodzieży przy pracy i stosowanie ćwiczeń oddechowych 14. Rozporządzenie w sprawie młodzieży dojeżdżającej do szkół . . . . . . . . ... BER Szczepienieiospy 'wybDudynkach SZĘOLNYCH 0.3 09433 0006009000 dt aty ty 8 „a aiin 16. Korzystanie z poradni okulistycznej i AE A TAE CA EAE E T NE 5 7. Boiska Szkolne WWE ANA MOZNA AE a AE EC r AA DANS e e a ZARA A " Rozdział przyborów do gier w szkołach EA ORN ŚR a ERE TOA "m. Użytkowanie rozesłanych przyborów eLa A ES UO s AGA AOA T EEO MCZ RCA W. Zawody 'drużyn szkolnych wr 1925, 4, 4. 50.04 T AWAY DN ATW Diy 'Świętó sportowe młodzieży szkolnej”*.,.,..0. 04%. a e EE RN, A By] | SZASO PISMA 1 POdrECZANKI PORZE UDOWA: WZYWA Gi BREE PAŁAC = SO 28. Zbieranię materjałów krajoznawczych . . ..0 4204 440006041 CEGO Z DE: Ę | ) hak % a SO | viinin OWA WWZEIAC Wi Tiao aae A POEN * r Kraków, dnia 17 stycznia 1925. Do Dyrekcyj wszystkich szkół Średnich ogólno kształcących, Semi narjów nauczycielskich i Panów Inspektorów Szkolnych w Okręgu Szkolnym Krakowskim — w sprawie higjeny i wychowania fizycz | nego w szkołach. Wizytacje szkół przeprowadzane przez Władze Szkolne stwierdzają, że w zakresie szkolnej higieny i fizycznego rozwoju młodzieży szkolnej bardzo wiele pozostaje do zrobienia i przeprowadzenia. Samo stwierdzenie tego faktu przez wizytatorów zarówno Okręgowych przy Kuratorjum jak Naczelnych przy Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, oraz nawoływanie i zwracanie uwagi od czasu © do czasu na kwestje zdrowotne i na wskazania higieny szkolnej, wystar "czyć nie może i nigdy nie przyczyni się do podniesienia niskiego jeszcze "dzisiaj poziomu higjeny w naszej szkole i naszem społeczeństwie. W dziedzinie ćwiczeń cielesnych zmierzających do fizycznego rozwinięcia młodzieży szkolnej czyni się na ogół nieco więcej, chociaż także nie tyle, ileby należało. r Aby młodzież zrozumiała, czem czystość ciała, czystość otoczenia i zdrowie fizyczne dla jej przyszłości, dla jej życia całego, muszą o tem ustawicznie pamiętać przedewszystkiem przywodcy ich duchowi i ich wys chowawcy t. j. nauczycielstwo, muszą też tej sprawie baczną uwagę poświęcić. Dyrekcje gimnazjów i Seminarjów, lekarze szkolni, zarządy szkół powszechnych i Panowie Inspektorzy szkół. To sprawa pierwszorzędnej doniosłości, niesłychanie ważna, decydu jąca o naszem istnieniu, o naszej sile państwowej i o naszej wszelakiej odporności. Nie wolno nam bezwarunkowo zapominać o tem, że w pierwszym = rzędzie od zdrowia fizycznego a dalej od zdrowia moralnego i harmonijnego rozwoju duchowego naszej młodzieży męskiej i niemniej żeńskiej zawisł = masz los i nasz byt jako Państwa, otoczonego potężnymi sąsiadami od za ie < chodu i wschodu. „ Władze szkolne, ogarniające całość, patrzące na ogół spraw szkolnych z wyższego i rozleglejszego punktu widzenia, mając przed oczyma wielki ideał młodzieży zdrowej, energicznej, samodzielnej, pełnej inicjatywy, zdolnej: do poświęceń, pełnej poczucia godności obywatelskiej, karnej, lojalnej dla Państwa i jego Władz, posłusznej ustawom i rozporządzeniom, konstatują niejednokrotnie, że bardzo daleką jeszcze jest droga do tego ideału, że typ młodzieży polskiej skarłowaciał, zdegenerował się fizycznie. Tak jest istotnie: albowiem ogół młodzieży szkolnej przedstawia się zewnętrznie, fizycznie jako typ słabo rozwinięty, o cerze bladej, o zapadnię A 4 o 3 j sta PAMUK: tej i nienależycie rozwiniętej klatce piersiowej i t. p.; w klasie w ławkach szkolnych widzieć można przygarbione postacie, skulone nad książką, piszące na zeszytach w wadliwej pozycji, wprost zabójczej dla organizmu ; nierzadko spotkać można brudne głowy, szyje i ręce (nie mówiąc już o nogach!); klasy nieprzewietrzane; prawie nigdy nie zauważa się, by młodzież w ciągu lekcyj szkolnych wykonywała wyprostne ćwiczenia oddechowe przy oknach otwartych. Wszystko to wywołuje wrażenie, jak gdyby szkoła i nauczycielstwo oraz władze szkolne zwracały przedewszystkiem uwagę na intelektualne roz winięcie młodzieży szkolnej a sprawę fizycznego zdrowia i rozwoju pomi jały lub lekceważyły jak sprawę mniej ważną. Wszystko dlatego czynić należy, zdwoić energję, skoncentrować usiło ch wania, ustawicznie przypominać i z oka nie spuszczać sprawy higjeny szkol mej i rozwoju fizycznego młodzieży. Musi być pod tym względem lepiej NETANA i napewno będzie lepiej, jeśli tylko Panowie dyrektorzy, inspektorzy, leka rze szkolni i ogół nauczycielstwa serdecznie i gorliwie tą sprawą się zajmą, uważając ją za sprawę pierwszorzędnej doniosłości, jeśli codziennie o niej będą pamiętać, młodzież oswajać z nią codziennie i przyzwyczajać do tych Spraw od najmłodszego wieku. Dla ogarnięcia całokształtu tych kwestyj Kuratorjum podaje ponownie do wiadomości wszystkie rozporządzenia i okólniki wydane w tej materji czy to przez Władze centralne, czy też przez Kuratorjum z obowiązkiem przypomnienia tych spraw i lekarzom i ogółowi nauczycielstwa na specjal nie zwołanem w tym celu posiedzeniu Rady Pedagogicznej, Kurator: Owiński wr. I. Dotychczasowe rozporządzenia i okólniki w sprawach higjeny i wychowania fizycznego. Poz. 2. 1 Zwalczanie chorób zakaźnych. Przepisy zapobiegawcze przeciw szerzeniu się chorób zakaźnych przez M szkoły i zakłady wychowawcze. (Ogłoszone w Dz. Min. z 1918 r. Nr 3). A. Przepisy ogólne. '. 81. Każda szkoła, zarówno niższa, jak średnia i wyższa, każdy zakład wychowawczy (żłobki, ochronki, szwalnie, zakłady freblowskie, ogródki dzie cięce, bursy, internaty i t. p.) znajdują się pod stałą opieką higjeniczno lekarską, W szkołach i zakładach naukowych państwowych opiekę tę orga M nizuje państwo, w szkołach i zakładach naukowych samorządowych miej _ skich i wiejskich, samorządy miejskie i wiejskie, w szkołach i zakładach _ naukowych prywatnych właściciele i kierownicy tych zakładów. $ 2. Każda. szkoła oraz wszelki zakład naukowoEA n, prowa dzi specjalną książkę sanitarną, kontrolowaną przez lekarzy powiatowych, wizytatorów i inspektorów szkolnych okręgowych. W książce tej mają być notowane warunki sanitarne pomieszczeń szkolnych, środki przedsiębrane w celu naprawy braków sanitarnych, i wszystkie zachorowania zakaźne wśród młodzieży szkolnej!). $ 3. Dozór nad prawidłowością opieki higjeniczno-lekarskiej we wszyst kich szkołach i zakładach wychowawczych sprawują lekarze powiatowi w porozumieniu z lekarzami szkolnymi. W szkołach wiejskich lekarz powia towy sam do czasu sprawuje opiekę higjeniczno-lekarską. $ 4. Władze szkolne i lekarze szkolni powinni jaknajenergiczniej prze ciwdziałać szerzeniu się chorób zakaźnych za pośrednictwem szkół, stosując się ściśle do niżej podanych przepisów i rozporządzeń. B. Przepisy szczegółowe. § 5. Szczególną uwagę zwrócić należy na utrzymanie w należytej czyj stości budynków i lokalów szkolnych, dziedzińców, studzien i ustępów szkolnych. W sprawie sprzątania, przewietrzania, oświetlania i ogrzewania © =~. pomieszczeń szkolnych, wszystkie szkoły obowiązuje szczegółowy regulamin. © = Konieczne jest zwrócenie specjalnej uwagi na walkę z kurzem, jako przeno-. ' śnikiem zarazków chorobowych (mycie podłóg, zaprawa pyłochłonna, od kurzacze, rozpylacze i t. p.). Ustępy należy regularnie oczyszczać, a w razie potrzeby odkażać. Przynajmniej trzy razy do roku należy dokonywać grun townego czyszczenia wszystkich pomieszczeń szkolnych i obejścia szkolnego. Studnię szkolną zabezpieczyć należy od zanieczyszczeń. Wodę ze studni szkolnej należy co 'pewien czas poddawać badaniu bakteriologicznemu. W ra zie panowania w okolicy epidemii biegunki krwawej (czerwonki), tyfusu brzusznego, cholery, zaopatrzyć szkołę w wodę gotowaną, zabraniając picia surowej. § 6, Następujące choroby ze względu na łatwość szerzenia się wyma gają odnośnie do szkół i zakładów wychowawczych specjalnych przepisów i zarządzeń: a) płonnica (szkarlatyna), ospa naturalna, błonica (dyfteryt), odra, krztusiec (koklusz), drętwica karku, biegunka krwawa (desynterja), tyfus (dur) plamisty, tyfus (dur) brzuszny, tyfus (dur) powrotny, cholera azjatycka ; b) różyczka, ospa wietrzna, iniluenza (grypa), świnka, nosacizna, ostry paraliż dziecięcy, karbunkuł, gruźlica płuc i krtani z wydzieliną, zawierającą E zarazki gruźlicze, syfilis z wydzieliną zaraźliwą, jaglica (trachoma) i inne nię żyty łącznicy oka z wydzieliną zaraźliwą, parch, świerzba i liszaj strzygący. è § 7. Osoby z personelu nauczycielskiego, z pośród młodzieży szkolnej i służby szkolnej w razie zachorowania na jedną z chorób wymienionych © w $ 6 nie mają prawa uczęszczania do szkoły. 1) Staraniem Min. W. R. i O. P., oraz sekcji zdrowia publicznego Min. S. W., wyszła. y z druku „Książka sanitarna“ i jest do nabycia w Składnicy Pomocy Naukowych, Warszawa. J $ E 5 y 5 Lekarz urzędowy i lekarz leczący obowiązani są w każdym przypadku < zachorowania nauczyciela, ucznia lub służby szkolnej na jedną z chorób | wymienionych'w par. 6a, natychmiast zawiadomić kierownika lub kiero | wniczkę szkoły. Również rodzina nauczyciela, ucznia lub służącego, który 1 zapadł na jedną z chorób wymienionych w par. 6a, powinna bezzwłocznie ciel lub uczeń uczęszcza, $ 8. Osoby z personelu nauczycielskiego, z agi młodzieży szkolnej = wa w par. 6, mogą ponownie uczęszczać do szkoły, jeżeli według przed stawionego świadectwa lekarskiego nie dają powodu do obawy o rozszerze _ nie choroby, albo o ile upłynął termin zaraźliwości, przyjęty dla poszcze 4% T LEZIZ SZ USOTZY: BA 5 Woch a. 2 "24 u, ę FR D den R powinny czuwać nad tem, ażeby termin zaraźliwości był ściśle przestrzegany, K ażeby ci, co przebyli choroby zakaźne przed przyjściem do szkoły po wy ".. zdrowieniu dwukrotnie się wykąpali, ażeby. dzieci miały włosy krótko obcięte 6-4 a ubranie, bielizna, książki, zwłaszcza pochodzące z bibljoteki szkolnej, aci i inne przedmioty, z któremi osoby chore się stykały, uległy gruntownemu a odkażeniu. ž Uczeń przybywający do szkoły po chorobie zakaźnej, zasadniczo powi ~nien być wpuszczony do klasy dopiero na podstawie zezwolenia Jekarza Bęc: szkolnego. > "58. 9. Osoby zdrowe z personelu nantźdcielskiego: z pośród młodzieży szkolnej i służby szkolnej, w razie zapadnięcia kogoś z domowników na __ którąkolwiek z chorób wymienionych w par. 6a, nie mają prawa uczęszcza z ` nia do szkoły dopóty, dopóki istnieje obawa, że mogą przyczynić się do = rozszerzenia choroby. z + „ Lekarz urzędowy lub lekarz leczący o każdym podobnym. przypadku © opinii co do możności lub niemożności uczęszczania danej osoby do. szkoły. | TA Szkoła powinna przyczyniać się do tego, ażeby dzieci nieuczęszczające. | dziećmi. -= — Nauczycielom i uczniom nie wolno odwiedzać chorych, wymienionych i w par. 6a, ani odwiedzać zwłok osób zmarłych wskutek jednej z chorób | mienionych w par. 6a, ani też brać udziału w pogrzebach a to dla uni Knigcia stykania się z rodziną zmarłego i pobytu w jego mieszkaniu. "3 $ 10. Osoby zdrowe z personelu nauczycielskiego, z pośród młodzieży szkolnej i służby szkolnej, o których mowa w par. 9, mogą ponownie uczęszczać do szkoły, jeżeli chorzy domownicy wyzdrowieli, albo zostali ' przewiezieni do szpitali, albo też zmarli, a ich pomieszczenia, odzież i bie zawiadomić o tem kierowniką lub kierowniczkę szkoły, do której nauczyz -i służby szkolnej w razie zachorowania na jedną z chorób, o których mo = gólnych chorób (patrz tabelkę). Szkoła i dozór higjeniczno-lekarski szkolny. tondo szkoły dla wyłuszczonych wyżej powodów, nie obcowały z innemi — lizna uległy należytemu odkażeniu. Wolno im uczęszczać do szkoły, o ile v Ditiki wod: PPP A aA A A A Ay. | a Ka «Akos UCZE: p I NL rm a SS PE szał o ZZA wi, +2 A A WA war ży 54 +” Au Że TRZDE a KA: AN TWARZ t r a z r ' , 5. PDS O EY < Í J ; wa KOGO NTRS DaN EANA 4 zostali należycie odosobnieni od chorej osoby w innem mieszkaniu lub do mu, przytem ci, co danej choroby nigdy nie przechodzili, mogą powrócić do szkoły dopiero po upływie okresu wylęgania się odpowiedniej choroby (patrz tabelkę) i po dokonaniu odkażenia ich odzieży, ci zaś, co daną cho robę już dawniej przechodzili, mogą być dopuszczeni do szkoły wcześniej, "a każdorazowem zezwoleniem lekarza i po odkażeniu mieszkania ich i odzieży. $ 11. W razie ujawnienia wśród dziatwy szkolnej przypadku zachoro wania na błonicę (dyfteryt), należy dzieci, zapadające na wszelkie zapalenia gardzieli (anginy), otoczyć szczególną opieką i ich wydzieliny z nosa i gar dzieli poddać badaniu bakterjologicznemu. W razie znalezienia w tej wydzie linie zarazków błonicy, dzieci takie należy niezwłocznie odosobnić. Jeżeli w danej miejscowości wystąpiła epidemicznie błonica, lekarz powiatowy może zarządzić zastrzykiwanie zapobiegawcze surowicy przeciw błoniczej wszystkim dzieciom w szkole. >. $ 12. W razie występywania w szkołach i zakładach wychowawczych przypadków zachorowania na błonicę (dyfteryt), płonicę (szkarlatynę), drę twicę karku, lekarze szkolni i nauczyciele powinni zalecać dziatwie szkolnej częste płukanie jamy ustnej i gardła środkami odkażającemi. $ 13. Dzieci, dotknięte jaglicą bez wydzieliny, mogą uczęszczać do szkoły, należy jednak trzymać je zdala od dzieci zdrowych. $ 14. W razie zachorowania kogoś z personelu nauczycielskiego, dzia twy szkolnej lub personelu służbowego przy objawach, wzbudzających po dejrzenie na gruźlicę (wybitne wychudnięcie, kaszel z plwociną, zwłaszcza krwawą i t. p.), należy, by osoba taka poddała się badaniu lekarskiemu, i ażeby plwocina jej została zbadana bakterjologicznie. Osoby z gruźlicą otwartą pod żadnym pozorem w szkole przebywać nie powinny. W pomieszczeniach szkolnych ma być rozstawiona dostateczna liczba odpowiednio wysoko ustawionych spluwaczek, wypełnionych wodą, codzien nie zmienianą. Plucie na podłogę jest surowo wzbronione. $ 15. W razie pojawienia się w szkole albo w zakładzie naukowo wychowawczym przypadku ospy naturalnej, wszystkie osoby, które pośre dnio lub bezpośrednio stykały się z chorym, powinny poddać się szczepie niu ponownie (za wyjątkiem tych osób, które przebyły ospę naturalną lub miały skutecznie szczepioną ospę w ciągu ostatnich lat 5). $ 16. W razie pojawienia się w szkole lub zakładzie naukowo-wycho wawczym choćby jednego przypadku tyfusu (duru) plamistego, należy zba dac dzieci na wszawicę, a w razie potrzeby poddać je i ich odzież odwsze = niu. (U dziewcząt dotkniętych wszawicą głowy, zaleca się strzyżenie włosów). § 17. Jeżeli wydarzy się przypadek zachorowania osoby, mieszkającej w samym gmachu szkolnym na płonicę (szkarlatynę), ospę naturalną, bło 4 SE CY PY nó 3 WZYA WA raczy At yk w 95 bs. PRZ > NY SPA ob e, GP wa BEC och UROK, LK M Wala ab a 4 nicę (dyiteryt), drętwicę karku, biegunkę krwawą (dysenterję), tyfus (dur) powrotny, cholerę azjatycką, odrę, krztusiec, (koklusz), nosaciznę ostry pa -= raliż dziecięcy, węglik (karbunkuł), wtedy zarząd szkoły powinien niezwłocz nie zawiadomić o tem lekarza urzędowego, i o ile chorego według zaświad = czenia lekarskiego nie można w jego pomieszczeniu ściśle odosobnić lub * -= natychmiast przewieźć do szpitala lub w inne miejsce odpowiednie, zarząd © y szkoły powinien po porozumieniu się z lekarzem urzędowym szkołę nie j = zwłocznie zamknąć, aż do chwili usunięcia chorego z mieszkania, odosob -~ nienia rodziny i otoczenia chorego oraz odkażenia lokalu szkolnego zawia _ damiając o tem wyższe władze szkolne. $ 18. Jeżeli która z wymienionych w par. 6 a chorób wydarzy się w internacie, pensjonacie, bursie it. p. zakładzie, wtedy należy jaknajstaranniej A _ odosobnić osobę chorą i o ile można, zupełnie usunąć ją z zakładu, prze _wożąc do szpitala lub w inne miejsce odpowiednie. Zdrowych z pośród otoczenia należy odosobnić na odpowiedni prze = ciąg czasu (patrz tabelkę) albo na miejscu albo w domu izolacyjnym. Zamy Te; tych zakładów i rozsyłać pensjonarzy nie należy, gdyż w ten sposób możnaby tembardziej przyczynić się do rozszerzenia choroby zakaźnej. KA U osób, które odbyły termin izolacji, pożądane jest badanie wydzielin w celu wykrycia siewców (roznosicieli) zarazków. $ 19. Jeśli w danej miejscowości panuje epidemicznie jedna z chorób zakaźnych, wymienionych w par. 6a, wtedy może zajść potrzeba zamykania poszczególnych klas lub oddziałów. Żarząd szkoły w tych razach obowią = zany jest zasięgnąć opinii lekarza urzędowego i zastosować się do jego postanowień. W przypadkach nagłych, niecierpiących zwłoki, kierownik $ Szkoły zamyka zakład na własną odpowiedzialność, znosząc się bezzwłocz -niez lekarzem powiatowym i ze swemi wyższemi władzami szkolnemi 1 opiekami szkolnemi. jA | Jeżeli epidemja ogranicza się do pewnych dzielnic miasta lub okolicy, = należy przedewszystkiem wykluczać ze szkoły dzieci tam zamieszkałe. $ 20. Ponownie otworzyć szkołę można za zezwoleniem lekarza urzę dowego po odkażeniu klas i innych pomieszczeń szkolnych. R § 21. Przepisy powyższe stosują się także do wszystkich zakładów , wychowawczych w rodzaju żłobków, ochron, ogródków dziecięcych, zakła dów freblowskich, chederów i t. p. Wobec specjalnej wrażliwości i małej Odporności organizmu dziatwy w wieku przedszkolnym, należy zwrócić szcze gólną uwagę na walkę w tych zakładach z odrą krztuścem (kokluszem), łonicą (szkarlatyną), błonicą (dyfterytem) i ospą. $. 22. Za przestrzeganie powyższych przepisów odpowiedzialni są kie wnicy i kierowniczki zakładów, lekarze szkolni i rodzice lub opiekunowie atwy szkolnej. 8 23. Zaleca się podczas wykładu nauk przyrodniczych w szkole lub rzy innych odpowiednich okolicznościach pouczanie młodzieży szkolnej znaczeniu chorób zakaźnych; sposobach ich szerzenia się, Środkach, ja emi je zwalczać można i należy. Jednocześnie należy też przy sposobności . iadamiać rodziny uczniów o wielkiej doniosłości walki z chorobami za nemi, ażeby uzyskać ich pomoc i współdziałanie w tej walce. „e A = EO EFINI SC E: | | |, po RK TERMINY NIEDOPUSZCZANIA DO SZKOŁY: c) chorej dziatwy szkolnej i osób z pośród personelu nauczycielskiego i służbowego, dotkniętych chorobą i zakaźną, jak również b) zdrowych współmieszkańców chorego. WEED ERACI ZATO TEE CE OE ESEE a SB ODC TEZ TAC a A IE DOIEJTRCI PADA NAZWA CHOROBY Termin niedopuszczania do szkoły chorego dziecka oraz chorych osób z pośród personelu nauczycielskiego w przypadkach o przebiegu normalnym. Termin niedopuszczenia do szkoły zdrowych współ- mieszkańców, którzy po| przednio danej choroby nie. przechodzili, po odosobnie niu ich od osoby chorej”) Płonica (szkarlatyna) 6 tygodni od wystąpienia wysypki, jeżeli niema już śladów łuszczenia się skóry 2 tygodnie od wystąpienia 2 tygodnie Ospa wietrzna Krztusiec (koklusz) Błonica (dyfteryt) Świnka Drętwica karku ` Tyfus (dur)” plamisty Biegunka krwawa (czerwonka-dysenterja) Cholera azjatycka Odra wysypki 2 tygodnie Różyczka A YA AS 2 tygodnie Ospa naturalna PWRC WYPAS EA chog 2 tygodnie Tyfus (dur) brzuszny 2 tygodnie od wystąpienia wysypki, jeżeli strupki od padły 2 tygodnie 6 tygodni od początku cho roby, jeżeli kaszel napado wy ustał zupełnie 2 tygodnie 3 tygodnie od początku cho roby. Pożądane dwukrotne badanie gardzieli na prątki błonicze E tygodnie od wystąpienia opuchnięcia ślinianek przy usznych Co najmniej 6 tygodni od początku choroby po ujem nym wyniku badania wy dzielin z nosa i z gardła na drobnoustroje specyficzne 6 tygodni od początku cho roby 7 dni, jeżeli w gardzieli niema zmian zapalnych lub po dwu krotnym ujemnym wyniku badania bakterjologicznego 2 tygodnie < TRIASIE KARAT 2 tygodnie. Pożądane dwu krotne badanie wydzićlin z nosa i z gardła na drobno ustroje specyficzne 3 tygodnie 6 tygodni od początku cho roby 2 tygodnie W tydzień po ustąpieniu zu pełnem biegunki. Pożądane jest badanie bakterjolo giczne wypróżnień 7 dni O ile badanie bakterjolo »| giczne nie wykaże w kale dro| giczne nie wykaże w kale dro bnoustrojów specyficznych O ile badanie bakterjolo bnoustrojów specyficznych | 1) Jeżeli współmieszkaniec chorego odosobnionego przechodził wymienione po przednio choroby, to może być dopuszczony wcześniej do szkoły za kapdorazowoma zezwoleniem lekarza i po dokonaniu odkażenia jego mieszkania i odzieży. é j w r TEJ n a e e ER FC 4 Okólnik Ministerstwa do Inspektorów szkolnych z dnia 27 maja 1918 r. w Sprawie książki sanitarnej. (Ogłoszony w Dz. Min. z r. 1918 Nr. 7). W myśl par. 2. Przepisów zapobiegawczych przeciw szerzeniu się chorób zakaźnych przez szkoły i zakłady wychowawcze, opublikowanych w Nr.3. Dziennika Urzędowego Ministerstwa W. R.i O. P. każda szkoła obo wiązana jest prowadzić specjalną „Książkę sanitarną“, kontrolowaną przez lekarzy powiatowych, wizytatorów i inspektorów szkolnych okręgowych. Staraniem Ministerstwa W.R. i O.P. oraz sekcji zdrowia publicznego Ministerstwa S. W. wyszła z druku książka sanitarna i jest do nabycia w Składnicy Pomocy Naukowych w Warszawie. Ministerstwo poleca Panu wydać odpowiednie zarządzenie, śe z po czątkiem przyszłego roku szkolnego każda ze szkół w Pańskim okręgu została zaopatrzona w książkę sanitarną, oraz wejść w porozumienie z le karzami szkolnymi i lekarzem powiatowym w celu roztoczenia dozoru nad prawidłowością opieki .higjieniczno-lekarskiejj w myśl par. 3 powyższych „Przepisów“. Koszty nabycia książki sanitarnej należy pokryć z funduszów, przezna czonych na wydatki rzeczowe, podobnie jak się pokrywa koszty sprawienia dzienników klasowych do nauki codziennej. Okólnik Min. z dnia 25 sierpnia 1919 r. Nr. 425 a — 1/19 S. w sprawie enana chorób zakaźnych i innych chorób występujących nagminnie (Ogłoszony w Dz. Min. z r. 1919 Nr. 9). W związku z okólnikiem Nr. 425 — a/19 z dnia 8-go marca 1919 r. (Dziennik Urzędowy Ministerstwa W. R.i O. P. Nr. 4, og. zb. Nr. 11 z dnia 1 kwietnia 1919 r.)') podaje się do wiadomości wyciąg z ustawy z dnia 25 lipca 1919 r. w przedmiocie zwalczania chorób zakaźnych, oraz innych chorób, występujących nagminnie (Dziennik Ustaw Rz. P. Nr. 67, z dnia 20 sierpnia 1919 r. poz. 402). Art. 2. O każdym przypadku zachorowania lub śmierci na wyliczone w art. 3 choroby, jak również. o każdym przypadku, wzbudzającym podejrze z nie co do którejkolwiek z nich, należy niezwłocznie zawiadomić właściwe władze komunalne, w. pierwszym rzędzie ich urzędy sanitarne. Jeżeli na miejscu urzędów sanitarnych niema, zawiadomienie skięrowane być winno do zarządu komunaloego bezpośrednio, względnie . za. pośredni _ Ctwem odpowiednich jego funkcjonarjuszów. Jeżeli chory. uzyska od miejsco wych władz saojtarayeh pozwolenie na zmianę mieszkania: lub, miejsca. po” —————— 1) Podany okólnik jest powtórzeniem i rozszerzenien powołanego. PC TUTUR TOAN ETORTEN A a a a A S EE E aA a A, NEII m DLT Sw , rów: py, r 3 i AM) WC ? 6 IN 10 , My * bytu, należy w terminie 24 godzin zawiadomić właściwe władze sanitarne h o miejscu nowego pobytu. f Art. 3. Obowiązkowi zgłaszania, zgodnie z art, 2, podlegają następujące choroby : a) ostre choroby zakaźne, a mianowicie: dżuma (pestis), ospa naturalna (variola,: variolois), cholera azjatycka (cholera asiatica), dur brzuszny i rze komy (typhus abdominalis et paratyphus), dur plamisty (typhus exanthema ticus), dur powrotny (typhus recurrens), czerwonka (dysenteria), płonica A (scarlatina), błonica (diphteria), nagminne zapalenie opon mózgowo-rdzenio wych (meningitis cerebro-spinalis epidemica), odra (morbilli), róża (erysipelas), krztusiec czyli koklusz (pertussis), zimnica (malaria), zakażenie połogowe (sepsis puerperalis) ; p! b) przewlekłe choroby zakaźne, a mianowicie: trąd (lepra), gruźlica (tuberculosis), w przypadkach niebezpiecznych dla otoczenia, a zresztą w myśl oddzielnej ustawy jaglica czyli egipskie zapalenie oczu (trachoma) w myśl oddzielnej ustawy ; c) ostre i przewlekłe choroby odzwierzęce, : a mianowicie: wąglik (anthrax), nosacizna (malleus), włośnica (trichinosis), wodowstręt (rabies), y w tem ukąszenia przez zwierzęta chore na wodowstręt czyli wściekliznę lub 5 podejrzane o tę chorobę; Á x h d) występujące masowe zatrucia : jadami mięsnemi i rybiemi (botulismus), i chemikaljami i t. p. (i Art. 4. Jeżeli inne choroby, nie wymienione w artykule 3, występują KE w kraju w takich rozmiarach lub przy takich objawach, że szerzenie się R ich może być uznane za niebezpieczne, Minister Zdrowia Publicznego władny jest rozciągnąć na nie obowiązek zgłoszenia na oznaczony przeciąg czasu, nie przekraczający 6 miesięcy. Prawo to służy również lekarzom E powiatowym w porozumieniu z właściwą władzą administracyjną na terenie powiatu lub jego części i na czas, nie przekraczający miesiąca, po którego upływie takie zarządzenie traci moc obowiązującą, o ile go nie zatwierdzi Minister Zdrowia Publicznego. A Art. 5. Obowiązek zgłoszenia obciąża : 1. lekarza, wezwanego dla porady, 2. kierowników zakładów leczniczych i położniczych, 3. dezynfektorów i dozorców sanitarnych, 4. każdą osobę, zajmującą się dozorem lub pielęgnowaniem chorych, (akuszerkę, felczera, pielęgniarzy), 5. głowę rodziny lub osobę na której pieczy znajduje się chory, 6. gospodarza mieszkania lub zastępującą tegoż osobę, właściciela, administratora lub rządcę majątku lub domu, 7. przełożonych wszelkich zakładów naukowych, wychowawczych i dobro czynnych, ra SE i p b H byt pe f p W FU ERRENA È ba o h ` j 4 MS 00 1a LU Ae CAC O a P TETEN a 4 aśka AWA TYOIA vat 11 c AT 8. kierowników wszelkich zakładów przemysłowych i handlowych, fabryk, warsztatów, statków parowych, tratew i t. p. jak również hotelów, pokojów umeblowanych, zajazdów i gospód, kierowników robót gromadnych (rolnych, leśnych, ziemnych i t. p.), | 9. urzędników i funkcjonarjuszy urzędów bezpieczeństwa publicznego, 10. osoby kompetentne z urzędu, wykonujące sekcję lub oględziny zwłok, 11. lekarzy weterynarji, o ile podczas wykonywania swego zawodu powezmą świadomość o zarażeniu się ludzi wąglikiem lub nosacizną albo o przypadku wodowstrętu. 12. wreszcie każdego, kto miał bezpośrednią styczność z chorym i wie dział, iż rozmyślnie władz sanitarnych o danym wypadku choroby nie za wiadomiono. Obowiązek zgłoszenia obciąża osoby, wyszczególnione w wyliczeniu ~ powyższem, w kolejnym porządku wyliczenia, na osobach, wymienionych w punktach od 4—12, ciąży obowiązek zgłoszenia jedynie w braku osób wymienionych w punktach I, 2 i 3. Art. 6. Zgłoszenia należy uskutecznić na piśmie lub w razie niemożności piśmiennego zgłoszenia, — ustnie; zgłoszenia w drodze pocztowej w prze pisanej formie i telegraficznej wolne są od opłat. LA Art. 11. W razie ustalenia w obrębie miasta lub gminy jednej z chorób o... wyszczególnionych w art. 3 od dżumy do róży włącznie, nadto trądu, wąglika, ¿© —— mosacizny i wodowstrętu, władze administracyjne na żądanie władz sanitar A; nych mają prawo: f 9. Zabronić czasowo odbywania targów, jarmarków, odpustów, pielgrzy mek, widowisk publicznych i wszelkich innych zgromadzeń publicznych, oraz wzbronić uczęszczania do szkół. "AB Art. 25. Przekroczenia przepisów niniejszej ustawy lub rozporządzeń na jej podstawie wydanych, o ile czyn karygodny nie podlega ukaraniu AE w myśl ogólnych postanowień karnych, będą karane w drodze administra <cyjnej grzywnami do 1000 zł. lub aresztem do 3 ch miesięcy ; kara pieniężna i kara aresztu mogą być zastosowane jednocześnie. Art. 26. Odwołania od orzeczeń i zarządzeń, wydąnych na podstawie niniejszej ustawy lub rozporządzeń wykonawczych, nie mają mocy wstrzy mującej; przepis powyższy nie dotyczy orzeczeń karnych. Art. 28. Z wejściem w życie niniejszej ustawy tracą moc obowiązującą wszystkie dotychczasowe przepisy i dekrety, które dotyczą spraw, unormo wanych tą ustawą. razRói rr tz <-> fg EŃ EE p SEE Okólnik Min. z dnia 1 marca 1922 r. L. 372/H. w sprawie przymusowego: szczepienia ospy. (Ogłoszony w Dz. Min. z r. 1922 Nr. 18). Zwracam uwagę na Okólniki Ministerstwa W. R. i O. P. L. 425/19. S. (Dz. Urz. Min. W. R. i O. P. z dnia 1l-go kwietnia 1919 r. Nr. 4, poz. 8) i L. 425/17. S. (Dz. Urz. Min. W. R. i O. P. z dnia I-go września 1919 r. Nr. 9, poz. 8) o przymusowem szczepieniu przeciw ospie i przypominam, że ustęp 2 art. 8 ustawy z dnia 19 lipca 1919 r. (Dz. Pr. Nr. 65, poz 372) brzmi: „Dzieci nieszczepionych nie wolno przyjmować do szkół lub innych zakładów naukowych i wychowawczych“. W wykonaniu powyższej ustawy zarządzam, co następuje: 1. Przy przyjmowaniu dzieci do ochron i innych instytucyj wycho wawczych dla wieku przedszkolnego należy żądać od rodziców lub opiekunów dziecka Świadectwa szczepienia ospy, bez którego dziecko uie powinno być do zakładu przyjęte. 2. Przy przymowaniu do szkół powszechnych na pierwszy stopień nauki zarządy szkół winny zażądać od ucznia świadectwa pierwotnego szczepienia ospy. Już jednak w pierwszym roku nauki uczniowie: winni być szczepieni powtórnie i zarządy szkół powszechnych powinny w porozumieniu z najbliższym urzędem zdrowia zorganizować powtórne szczepienie ospy. Na dzień l-go kwietnia co roku należy układać odpowiednią listę uczniów ze wszystkich oddziałów nieszczepionych powtórnie i przesyłać ją do naj bliższych urzędów zdrowia. 3. Przy przyjmowaniu do szkół średnich, zawodowych, seminarjów nauczycielskich i duchownych należy żądać od uczniów świadectwa powtór nego szczepienia Ospy. ; Poz. 3. 2. Zwalczanie pijaństwa wśród młodzieży. Okólnik Min. z dnia 29-go marca 1923 L. 265/H. (Ogłoszony w Dz. Min. z r. 1923 Nr. 7). Ankiety, zebrane przez lekarzy szkolnych, wywiady, dokonywane przez higjenistki szkolne, spostrzeżenia, poczynione przez nauczycielstwo, wykazały, że wśród dziatwy szkolnej szkół powszechnych poczęło się szerzyć w ostatnich czasach w sposób zastraszający pijaństwo. Stwierdzono, że znaczna większość dziatwy tych szkół głównie pod wpływem rodziców używa stale alkoholu pod postacią wódki, że spory odsetek co pewien czas się upija, stwierdzono sporadyczne przypadki przyjścia dzieci do szkoły w stanie nietrzeźwym, a niekiedy z butelką wódki w kieszeni. Dorastającym pokoleniom grozi więc zwyrodnienie cielesne, moralne i umysłowe. Ministerstwo w żywej trosce o zdrowie duchowe i fizyczne dziatwy szkolnej poleca Kuratorjum niezwłoczne wszczęcie akcji w sprawie zwalcza nia tej wielkiej klęski społecznej, jaką jest alkoholizm. W szczególności poleca Kuratorjum zwrócenie się do podwładnych organów szkolnych, zwłaszcza do nauczycielstwa szkół powszechnych, zawodowych, rzemieślni czych o czynne współdziałanie w szerzeniu zasad wstrzemięźliwości wśród młodzieży szkolnej, a mianowicie: popieranie kół harcerskich, organizowanie, ZĘ TTE z WY PY E ETT EA N A ii 13 wzorem Europy Zachodniej i Ameryki, stowarzyszeń abstynenckich na terenie szkoły, uświadamianie dziatwy, a przedewszystkiem rodziców co do rujnu jącego wpływu alkoholu na zdrowie, świecenie własnym przykładem wstrze mięźliwości i t. p. Co pewien czas lekarze szkolni, tam, gdzie są czynni, jak również nauczyciele, winni urządzać odpowiednie pogadanki higjeniczne o szkodliwości używania alkoholu, ilustrowane rycinami, przeźroczami lub innemi pokazami, przemawiającemi żywo do wyobraźni dziecięcej. W semi narjach nauczycielskich przy wykładach higjeny poświęcić należy kilka specjalnych godzin na wykłady alkohologji, ażeby przyszli nauczyciele byli dostatecznie przygotowani do umiejętnej propagandy przeciwalkoholowej. Poz. 4. 3. Zarzadzenia obowiazujące podczas mrozów. Okólnik Ministerstwa z r. 1922, L. 118/22. H. (Ogłoszony w Dz. Min. z r. 1922 Nr. 6). Pragnąc uchronić młodzież od zgubnych następstw silnego mrozu przy przejściu do szkoły, jak również podczas pobytu w szkole, zezwalam Dy rekcjom szkół i nauczycielstwu na usprawiedliwienie nieobecności w szkole poszczególnych, zwłaszcza młodszych dzieci, w tych razach, gdy przy tempe raturze zewnętrznej — 20 C. rodzice zatrzymują w domu dziatwę niedość zahartowaną, skłonną do przeziębień, nie posiadającą dostatecznie ciepłego ubrania, lub mieszkającą dość daleko od szkoły. Zasadniczo z powodu mrozów nie należy przerywać biegu zajęć w szkole. W tych jednak przypadkach, w których szkoła dla tych lub innych powodów (braku opału, wadliwe Sr. urządzenie pieców i t. p.) żadną miarą nie zdoła zabezpieczyć młodzieży w pomieszczeniach szkolnych temperatury przynajmniej (+ 10% C) można poszczególne klasy lub całą szkołę zamknąć, donosząc o tem niezwłocznie swej władzy przełożonej z podaniem daty zamknięcia, temperatury powietrza w klasie, powodów niemożności ogrzania i t. p. Przy niedogrzewaniu klas do normalnej ciepłoty (+ 15% C.) należy robić przerwy w lekcji i polecać młodzieży wykonywanie tych lub innych zabiegów ruchowych w celu zapo bieżenia następstwom zbyt długiego unieruchomienia przy niskiej tempe raturze. Zechcą Dyrekcje i wychowawcy czuwać nad tem, by młodzież, wy chodząc ze szkoły podczas silnych mrozów, należycie zabezpieczała swe ciało od zimna (staranne zapisanie płaszczy, podnoszenie kołnierze i t. p. Poz. 5. 4. Czuwanie nad czystością dziatwy i zwalczanie wszawicy w szkołach. Okólnik Min. z dnia 19-go maja 1919 r. Nr. 6753/19. S. 1. (Ogłoszony w Dz. Min z r. 1919 Nr. 6). Ze sprawozdań lekarzy powiatowych o stanie zdrowotnym szkół po wszechnych wynika, że do szkół uczęszcza duży odsetek dzieci, dotkniętych r xi EW a E AE TWE ód ENR R CE EZ IR mię, PAL NYSE „ZOO świerzbą, jaglicą i wydziełiną ropną, zawszonych (w niektórych szkołach lekarz powiatowy stwierdził 45—700/o dzieci zawszonych) i zupełnie nieszcze pionych. Ponieważ lekarze powiatowi w szkołach powszechnych, zwłaszcza wiejskich, bywają rzadko, a stała organizacja lekarzy szkolnych dla szkół wiejskich z powodu braku sił lekarskich nie prędko jest jeszcze przewidy wana, przeto z konieczności ciężar pracy czuwania nad niedopuszczeniem w pierwszej linji dzieci brudnych, zawszonych, świerzbowatych, z wydzieliną ropną z oczu i nieszczepionych do szkoły musi spoczywać na nauczycielu. Zechcą przeto Inspektorzy Szkolni Okręgowi poinformować nauczy cielstwo o opłakanych wynikach wizytacji szkół powszechnych przez lekarzy powiatowych i pouczyć, że zarówno czuwanie nad czystością i stanem zdrowia dziatwy szkolnej, jax dopilnowanie porządku w lokalach szkolnych jest jednym z ważnych obowiązków nauczyciela. Okólnik Ministerstwa z dnia 13-go stycznia 1924 r. L. 344/I. (Ogłoszony w Dz. Min. z r. 1924 Nr. 4). Jak to wynika ze sprawozdań szkolnych wśród dziatwy, zwłaszcza szkół powszechnych, wciąż szerzy się wszawica, która ma swe źródło w niskiej kulturze ludności, w niedostatecznem zrozumieniu potrzeby dbałości ; o czystość odzieży i ciała. Ą Zechcą Kuratorja przypomnieć Inspektorom Szkolnym, by jak najener giczniej żądali od nauczycielstwa bacznego zwracania uwagi na wygląd zewnętrzny dzieci, na schludność ich ciała i odzieży, a specjalnie na to, by dziatwa nie przychodziła do szkoły zawszona. Dzieci zawszone nałeży odsyłać do domu, udzielając im i ich rodzicom ustnie lub za pośrednictwem druku (według załączonego wzoru) pouczeń, w jaki sposób mają się uwolnić od pasorzytów. Rodziców ostrzec należy, że dziecko zawszone nie zostanie przyjęte do szkoły, a dni w ten sposób z winy dziecka i rodziców opuszczone będą traktowane jako nieusprawiedliwione. Rady, jak unikać zawszenia, i jak tępić wszy i gnidy we włosach. Wszawość jest rzeczą wstrętną i szkodliwą, a nawet niebezpieczną. Od ludzi zawszonych ludzie stronią, bojąc się zarażenia się od nich paso rzytami. Wszy powodują wysypki na głowie i skórze, puchnięcie gruczołów i przenoszą często choroby zakaźne, jak tyfus wysypkowy, powrotny i inne. Ustrzec się zawszenia jest bardzo łatwo: dość raz na tydzień myć włosy wodą z mydłem i czesać codziennie gęstym grzebieniem, W razie zawszenia włosy najlepiej ostrzyc przy skórze, a głowę zmyć ciepłą wodą z mydłem. Kto chce mieć głowę czystą, niech wie, że możliwem to jest tylko wtedy, gdy nikt z.domowników nie ma wszy we włosach. Jeden zawszony może udzielić robactwa wszystkim domownikom. 15 Kto włosów żałuje, ten może się pozbyć pasorzytów najłatwiej w sposób następujący : Zmieszać łyżkę nafty z łyżką oliwy, tranu lub gliceryny (w brakn oliwy można używać samej nafty), zwilżyć tą mieszaniną włosy tak, ażeby ani jeden włos, zwłaszcza przy skórze, nie pozostał suchy; owinąć głowę na noc papierem woskowym (można dostać w każdym składzie aptecznym) i włożyć czepek, lub obwinąć chustką; zrana na drugi dzień włosy dokładnie wymyć ciepłą wodą z mydłem i wyczesać gęstym grzebieniem, zmoczonym w mocnym occie. Czesanie takie powtarzać dni następnych. Po 10 dniach zabieg ten należy powtórzyć. Bardzo zaniedbane głowy można wyleczyć z robactwa tylko przez ostrzyżenie włosów przy samej skórze. Uwaga: Po natarciu włosów naftą unikać zbliżenia się do ognia, zapalonej świecy, lampy, papierosa. Poz. 6. 5. Dożywianie niezamożnej dziatwy szkolnej. Okólnik Min. z dnia 15-go października 1924, L. 3444/5. (Ogłoszony w Dz. Min. z r. 1924, Nr. 19). Z różnych terenów Rzeczypospolitej dochodzą do Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego wieści groźne: wśród najmłodszych roczników dziatwy szkół powszechnych zarówno nauczyciele, jak i lekarze szkolni stwierdzają wybitny niedobór wzrostu i wagi dzieci w stosunku do normy, objawy silnego charłactwa, wybitnej niedokrwistości. Niewątpliwie działają tu dwie zasadnicze przyczyny: 1) chodzi tu o roczniki, urodzone w ostatnich najcięższych latach wielkiej wojny, a więc od niemowlęctwa wątłe, 2) wpływa na to ciężki przełom ekonomiczny, jaki przeżywa dziś Państwo Polskie, a który uniemożliwia sterom niezamożnym należyte odży wianie dziatwy w domu. Całemu więc pokoleniu, które przyszło na świat w przełomowych latach dziejów naszych, grozi zwyrodnienie fizyczne, grozi najstraszniejszy wróg ludzkości — gruźlica. Szuka ona bowiem dla siebie ofiar przedewszystkiem wśród dzieci charłaczych. Jako ten, któremu poruczono czuwanie nietylko nad umysłowym i mo ralnym, lecz również i nad fizycznym rozwojem dziatwy i młodzieży szkolnej, zwracam się z gorącym apelem do pp. inspektorów szkolnych i dyrekcyj Szkół, ażeby sprawę tę żywo wzięli do serca. Ciężkie warunki bytu niech jaknajmniej odbiją się na dziatwie szkolnej. Dziecko głodne uczyć się nie może. A liczba dzieci, przychodzących do szkoły bez śniadań, bez spożycia gorącej strawy, jest bardzo pokaźna. Wzywam przeto dyrekcje szkół, by porozumiały się z istniejącemi przy wielu magistratach wydziałami opieki społecznej, z instytucjami, mającemi na celu pomoc dzieciom, z kołami rodzicielskiemi szkolnemi i jaknajprędzej zajęły się zorganizowaniem masowego dożywiania niezamożnej dziatwy szkolnej, zwłaszcza po miastach i miasteczkach oraz wśród większych skupień ludności fabrycznej. Niech zbliżająca się zima zastanie wszędzie w szkołach taką organizację szkolną, która nie pozwoli żadnemu dziecku cierpieć głodu i wskutek tego padać ofiarą tej lub innej choroby. G. Higiena budynków. szkolnych. Okólnik Ministerstwa z dnia 9-go marca 1923 r. L. 88/H. (Ogłoszony w Dz. Min. z r. 1923, Nr. '6). W realizacji budownictwa szkolnego Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego przewiduje w każdym lub przy każdym nowym budynku szkolnym miejsce ustępowe, urządzone zgodnie z nowoczesnemi wymaganiami techniki i bigjeny. Zanim jednak powstanie sieć odpowiednich budynków szkolnych, których brak zwłaszcza na terenie b. zaboru rosyjskiego i austrjackiego mocno odczuwać się daje, zechcą Kuratorja polecić podwładnym organom wejrzenie i dopilnowanie, ażeby ze względów higjeny i przyzwoitości wszystkie budynki szkolne szczególniej po wsiach, oraz te budynki wiejskie, w których zoajdują się wynajęte izby szkolne, w jaknajprędszym czasie zostały zaopatrzone choćby w prymitywne urządzenia ustępowe (np. drewniane budki przenośne z dołem, przesypywanym ziemią i t. p.) O wykonaniu . powyższego, o liczbie nowo-wzniesionych ustępów zechcą Kuratorja zawia domić Ministerstwo przed dniem I-go września r. b. Poz. 8. 7. Poradnie lekarskie. Regulamin pomocy okulistycznej a w szczególności regulamin korzystania z państwowej poradni okulistycznej dla młodzieży niezamożnej państwowych szkół średnich i Seminarjów nauczy cielskich Okręgu Szkolnego Krakowskiego. (Ogłoszony w Dz. Kur. z r. 1922 Nr 7), Młodzież, potrzebująca porady ocznej, otrzymuje od lekarza szkol nego lub jego zastępcy (ew. dyrektora) lekarską kartę szkolną po dwójną (nie większą jak !/4 arkusza), przeznaczoną do wypełnienia djagnozą i ordynacją specjalisty, z wymienieniem na razie u samej góry zakładu, nazwiska i imienia ucznia, wieku, klasy (oddziału), powodu konsultacji, jej termin i podpisem lekarza szkolnego lub jego zastępcy, a także przynaj mniej w klasach niższych i podpisem opieki domowej, któraby dopilnowała, by młodzież rzeczywiście zasięgnęła porady lekarskiej. "(Wzory tych „kart“ przesyła się Dyrekcjom równocześnie, celem spo rządzenia „kart* w odpisach, a w najbliższym czasie roześle się potrzebne ilości drukowanych formularzy „kart*). Młodzieży niezamożnej dopisuje lekarz szkolny na takiej karcie „do państwowej poradni“, zamożniejszej zaś „do prywatnego okulisty“, a to według informacyj, sporządzonych umyślnie w tym celu przez "gospodarzy klas dla lekarza szkolnego. W przypadku podejrzenia choroby zaraźliwej może lekarz szkolny także i zamożnego ucznia posłać do państwowej poradni dla ustalenia dja gnozy, ale ma wtedy wyraźnie zaznaczyć, że leczenie dalsze jego jako za możniejszego należy do prywatnego specjalisty w myśl instrukcji minister jalnej (z 29/VIII 1918 Warsz. regul. lek. szkolnych $$ 17 i 18). Młodzież. z chorobą zaraźliwą lub o nią podejrzana, tak długo ma nie uczęszczać do XA szkoły i nie obcować z kolegami póki, czy to z państwowej poradni, czy też od prywatnego specjalisty niema wyraźnego na to pozwolenia na owej karcie, której 1 egzemplarz lekarz ordynujący zwraca pacjentowi, a ten po okazaniu „karty* opiece domowej i gospodarzowi klasy odda: ją lekarzowi szkolnemu. Jeżeli w jakiejś klasie (oddziale) zajdzie przypadek jaglicy lub innej choroby zaraźliwej oka, dopiero po dokonanym przez lekarza szkol nego przeglądzie spojówek, mającym się z reguły odbywać z począt _' kiem każdego półrocza u wszystkich, a w ciągu półrocza u nowo wstępu È jących, to powinien lekarz szkolny, utwierdzony. w tem przez okulistę, p o nownie przeglądnąć spojówki (szczeg. powiek górnych) w całym tym oddziele klasowym i choćby tylko podejrzane przypadki odesłać okuliście do obserwacji. Do badania wad refrakcji i dobierania okularów przeznacza lekarz szkolny tych, którzy przy przeglądzie wzroku, dokonywanym przezeń co roku na wszystkich oczach, choćby jednem okiem (przy dokładnem zasło nięciu drugiego) nie czytają 3 wiersza od dołu na tablicy Snellena, oddalo nej o 5 do 6 metrów, a dobrze oświetlonej. Ci z nich, którzy już poprze dnio byli przez okulistę badani, nie potrzebują ponownego odsyłania do specjalisty, o ile bystrość ich wzroku ze szkłami w żadnem oku nie zmniej szyła się. Do państwowej poradni posyła lekarz szkolny wady refrakcji (potrzebujące szkieł) i związane z niemi przypadki zeza tylko po kilka na tydzień z jednego zakładu i to tylko w dniu tygodnia i godzinie, wyznaczo nych osobno każdej szkole przez kierownictwo poradni (dla krakowskich nie przed 11 g.). 3 Inne przypadki przyjmuje Krakowska państwowa poradnia oczna cow dziennie z wyjątkiem niedziel i świąt od godz. 10 do 1 w budynku kliniki okulist. Uniw. Jag. (ul. Kopernika 38, Telefon 329 (t. j. we wszystkie dni powszednie od 1 września do 15 lipca, nie wyłączając szkolnych ferji t. z. Bies „świątecznych“. Z tych ferii powinny szczególnie korzystać szkoły średnie = prowincjonalne (okr. szkol. krakowskiego) oczywiście w przypadkach mniej a pilnych, jak n. p. wady refrakcji, potrzebujące okularów. Dla oszczędzenia młodzieży niepotrzebnej straty lekcji szkolnych ma RA lekarz szkolny na owej karcie wyraźnie naznaczyć nietylko dzień ale i godzinę +3 zgłoszenia się do państwowej poradni. Mianowicie przypadki nie bardzo 3 naglące, a dające się prędko załatwić, wystarczy posłać do poradni na godz. 12. Przypadki pilniejsze lub wymagające dłuższego zabiegu (ale nie wady refrakcji uczniów szkół krakowskich) można wysłać już na godz. 10 rano. m Przychodzących do poradni co dzień lub co kilka dni dla dalszego leczenia załatwia poradnia umyślnie dopiero po 12 lub po 12:30 i nigdy przed 12 nie należy młodzieży w tym celu ze szkoły uwalniać, a tem mniej dla kon EN" Pe TTE i a a 4 : Tep A z eea = ZY o GUZ, = troli szkieł przepisanych, którą załatwia poradnia dopieró około godz. 1. A Jeżeli pacjent samowolnie przerwie badanie lub leczenie, albo nie zao patrzy się w szkła przepisane, ma być upomniany przez lekarza szkolnego, | względnie należy zawiadomić o tem jego opiekę domową. Jeżeli zaś szkieł eN nie mógł sobie sprawić z powodu notorycznego ubóstwa, to winien mu „AE przyjść z pomocą fundusz wychowania fizycznego w myśl polecenia Mini= = sterstwa oświaty z 22/VIII 1922, dla którego to funduszu ofiarował się opkA tyk Tomaszkiewicz (Flotjańska 2) dostarczać okulary z opustem takim, jak A dla Kas chorych. Wreszcie powinna być młodzież z początkiem każdego roku szkolnego dokładnie poinformowana (przez Dyrekcję), że w wypadku nagłym, w któ rym zwłoka byłaby dla oczu ryzykowną, nie ma czekać na kartę, lecz ma bezzwłocznie zwrócić się o pomoc do okulisty, w szczególności młodzież niezamożna do państwowej poradni, (ul. Kopernika 38), a poza godzinami jej urzędowania wprost do mieszkania jej kierownika Dra Kamila Krafta, Bonerowska l. 5, obok Wielopola, Telefon 1221. poradni okulistycznej. (Ogłoszony w Dz. Kur. z r. 1922, Nr. 9). W związku z okólnikiem z dnia 29 sierpnia b. r. L. 1242/Pr./Dz. U. Kuratorjium O. S. K. Nr, 7, str. 189, Kuratorjum O. S. K. przypomina konieczność ścisłego przestrzegania godzin i dni w których młodzież szkolna poszczególnych zakładów zgłaszać się winna w Poradni okulistycznej w Kra kowie !) Kuratorjum przypomina również, że uczniowie (uczenice) powinni (y) zgłaszać się w Poradni z dwoma egzemplarzami lekarskich kart szkolnych, wypełnionemi przez lekarza szkolnego względnie przez wy chowawcę (gdzie lekarzy szkolnych jeszcze niema), a zaopatrzonemi pieczęcią urzędową Dyrekcji zakładu. Zdarzało się bowiem, że zgłaszający się albo nie mieli zupełnie karty albo mieli nie wypełnioną, lub wreszcie jeden tylko egzemplarz. — To jest niedopuszczalne, gdyż w wysokim stopniu utrudnia kontrolę i wykonanie zabiegów lekarskich. Zechcą zatem: Dyrekcje bezwarunkowo zwrócić uwagę lekarzom szkol nym, względnie same dopilnować, aby Ściśle według regulaminu wszystko było wykonane, gdyż tylko w ten sposób Dr. Kraft, sam pracując bez ża dnej pomocy, będzie mógł podołać bardzo ciężkiej i ważnej pracy, której z wielką gotowością i ofiarnością podjął się dla dobra szkolnej młodzieży. Okólnik Kur. z d. 26 czerwca 1924, L. 1201/Prez. w tej samej sprawie. (Ogłoszony w Dz. Kur. z r. 1924, Nr. 4. Kuratorjum Okręgu Szkolnego Krakowskiego, podając Dyrekcjom do wiadomości rozkład godzin na rok szkolny 1924/25 dla badania wad wzroku w szkolnej poradni okulistycznej, przypomina regulamin pomocy okulistycz nej, zawarty w okólniku z dnia 29/VIII. 1922, L. 1242/prez., oraz podkreśla, że korzystać z pomocy może wyłącznie młodzież niezamożna, a nie tak, jak dotychczas zdarzało się, że korzystała też i młodzież zamoż nych rodziców. 1) Rozkład godzin opuszczono, gdyż jest umieszczony w następnym okólniku. = r s Okólnik Kuratorjum z dnia 13 listopada 1922 L. 1722/Prez. w sprawie ENER ZET A f Ę Bochnia Poniedziałek A gin. Pn Operacje Krib.2. „KEK. ZIG gimn. osa jj Gorlice Wtorek Dębica gimn. Kr/3/g./| Kr. 5.g. | Kr. 4 AA N i O ENA E A gimn. Jasło gim. Mielec |Nowy Sącz gimn. 1 gimn i A Środa Mośtenice Nowy Sące Operacje Kr. 6g. | Kr. 7 g. gimn. 2 gimn. Nowy Targ| Tarnów k gimn. 1 gimn. arnów A Czwartek Stary Sącz| Tarnów 3 gimn. Kr. 8 g: | Kr. Sm. | Kr. Knm. sem męs.| 2 gimn. Piątek — — — -— — wieliczka Tarnów gimn. Kęty sem m. Zakopane sem. ż. P Sobofa Wadowice| gimn. | Żywiec Kr. Zg. Kr. Sż. Kr. Knż. . a gimn. Żywiec SEMI z. gimn. Uwaga. Zmiany w porównaniu z 1923/4 zaznaczono kursywą. Okóinik Kur. z d. 22 grudnia 1922, L. 1976/Prez. w sprawie poradni internistycznej. (Ogłoszony w Dz. Kur. z r. 1922, Nr. 10). Z dniem 1 stycznia 1923 r. otwiera Kuratorium poradnię internistyczną dla niezamożnej młodzieży państwowych szkół średnich ogólno-kształcących i seminarjów nauczycielskich przy Klinice medycznej Uniwersytetu Jagielloń skiego w Krakowie, ulica Kopernika L. 45. Poradnia jest czynną dla młodzieży krakowskich państwo wych szkół średnich ogólno-kształcących i seminarjów nauczycielskich w poniedziałki, wtorki, środy, dla mło dzieży zaś szkół średnich iseminarjów prowincjonalnych w pozostałe dni tygodnia z wyjątkiem niedziel i świątod od godziny '/»:12 do 1/22. Kierownikiem poradni będzie Dr. Piotr Wysocki. Sposób korzystania RÓW Z pomocy poradni przedstawia się nastę pująco : Każdy uczeń zgłaszający się. w aradi winien wykazać się lekarską kartą szkolną, którą Dyrekcja zakładu, względnie lekarz szkolny poleca go do zbadania i leczenia. Kierownik poradni po zbadaniu ucznia, wpisuje na lekarskiej karcie szkolnej djagnozę, przepisuje leczenie i może udzielić wła ściwemu lekarzowi szkolnemu, Dyrekcji zakładu lub opiece domowej wska zówek odnoszących się do leczenia ucznia. Kierownikowi poradni zostawia się jednak swobodę, ewentualnie nie wpisywać djagnozy i przepisów leczenia na lekarskiej karcie szkolnej ucznia i porozumieć się w sprawie jego leczenia piśmiennie z lekarzem szkolnym lub opieką domową, zaświadczając tylko, że uczeń był w poradni zbadany. Dla orjentacji osobistej i wykazania się u Dyrekcji zakładu szkolnego, wy znacza kierownik poradni na lekarskiej karcie szkolnej każdemu uczniowi w razie potrzeby ponownego jawienia się czas, w którym ma się zgłosić. Zamówiony uczeń, który nie stawi się punktualnie w czasie oznaczonym nie może liczyć w danym dniu na przyjęcie. Wyleczenie stwierdza poradnia na lekarskiej karcie szkolnej, którą uczeń winien oddać lekarzowi szkolnemu, względnie Dyrekcji zakładu. Uczniowie uczęszczający do poradni, winni przestrzegać Ściśle oznaczo nych godzin przyjęć, zachowywać się wzorowo i spełniać wszelkie zarzą dzenia kierownika poradni. Za wszelką szkodę wyrządzoną w lokalnościach poradni, jej sprzętach lub przyborach, odpowiada uczeń wyrządzadjący szkodę względnie rodzina lub opieka domowa. Poz. 9. 8. Zapobieganie przeciążeniu młodzieży szkol. Okólnik Ministerstwa z dnia 13 stycznia 1922 r., Nr. ZJIII. (Ogłoszony w Dz. Min. z 1922 r., Nr, 5). W trosce o zdrowie młodzieży szkolnej, a specjalnie w celu za4pobie gania płynącemu z różnych źródeł jej przeciążeniu, Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego przypomina o wydanych okólnikach ze wskazaniami zdrowotnemi (patrz Dz. Urz. Min. W. R. i O. P. Nr. 10—11 z 1919 r. i Nr. 23 z 1920 r. i zarządza, co następuje: a) W celu zmniejszenia liczby godzin siedzenia w szkole i dania przez to dziatwie szkolnej możności korzystania z wolnych popołudniowych, Mi nisterstwo W. R. i O. P. poleca zredukować czas trwania lekcyj do 45 mi nut w tych szkołach, w których trwają one dłużej. b) W celu zapobieżenia nagromadzaniu się nadmiernej ilości pracy w pewnych dnia tygodnia oraz w pewnych okresach roku szkolnego Mini sterstwo W. R. i O. P. zaleca Dyrekcjom, aby przy układaniu tygodnio wych rozkładów lekcyj liczyły się z wymaganiami hygjeny szkolnej, a zara zem czuwały nad tem, by każdy z nauczycieli racjonalnie rozkładał mater jał swojego przedmiotu na cały rok szkolny. Ułatwi to wdrożenie młodzieży do wytrwałej pracy i równomiernych wysiłków. Odnośne wskazówki znaleść można w zbiorowym podręczniku „Higjeny Szkolnej“ w rozdziale pod ty tułem: „Higjena sposobu i organizacji nauczania*. c) Wadliwe metody nauczania potęgują również w wysokim stopniu przeciążenie młodzieży. Gdy bowiem nauczyciel zapełnia lekcje własnym wykładem i egzaminowaniem, klasę zaś całą pozostawia w bierności, zamiast pociągać ją do żywej współpracy za sobą, wówczas na prace domowe prze rzuca się zbyt wielka część wysiłku, potrzebnego do zrozumienia i przy swojenia wyłożonego materjału, oraz;znaczna część tych ćwiczeń, które po „. winny być odrobione w .klasie. Wobec tego Ministerstwo W. R. i O. P. Pa WARTEBYY WADE, eR | | 5 Ń s A Uå PA: N Y d z <a, | Ą p > dj à . >. 8 zad wana EN aae Das SR paz SĄ” a od. F 70, pa WA U d x AE NY? ADT kładzie szczególny nacisk na doskonalenie metod nauczania, widząc w tem "nie tylko postęp w dziedzinie pedagogji, lecz zarazem bardzo racjonalny Ę 3d PIZETJ OOBE a TWO e e OASE E nz OTS sposób zmiejszenia przeciążenia umysłowego młodzieży. konieczność nieprzeciążania młodzieży szkolnej pracami domowemi w szcze gólności unikania zbytecznych przepisywań, zbyt częstych i długich wypra cowań, nadmiaru zadań pamięciowych oraz konieczność nie zadawania do 'datkowych lekcyj na dni świąteczne i ferje. Ministerstwo uważa za rzecz „bardzo pożądaną, by przynajmniej w ciągu pewnych okresów wszyscy nau czyciele notowali w dziennikach klasowych, ile: przypuszczalnie czasu zużyć ma uczeń średnio zdolny na przygotowanie zadanej do domu pracy. Wia ` domości te ułatwią możliwie równomierne rozkładanie pracy domowej na poszczególne dni tygodnia. i tk e) W każdej klasie należy na jeden dzień tygodnia zadawanie prac domowych ograniczyć do minimum, a to dlatego, ażeby w przeddzień Dy rekcja szkoły w porozumieniu z nauczycielem ćwiczeń cielesnych mogła zorganizować dla tej klasy odpowiednie do pory roku popołudniowe zabawy i gry ruchowe, jako zajęcia obowiązkowe. Do tych celów wykorzystać można dziedziniec szkolny, wolny plac lub większe boisko. w ogrodzie publicznym. Udział innych nauczycieli w tych grach i zabawach Ministerstwo W. R. i O. P. uważa za bardzo pożądane. f) Ponieważ przeciążanie młodzieży wynika również z niedostatecznego jej przygotowania do przerabiania odnośnego programu, przeto Ministerstwo W. R. i O. P. zaleca staranne kwalifikowanie młodzieży przy promowaniu i przy egzaminach wstępnych, aby do wszystkich klas wchodziła młodzież istotnie przygotowana, bo tylko wtedy ciężar pracy szkolnej nie będzie przewyższał zasobu jej sił umysłowych. g) Zaleca się też Dyrekcjom szkół zwracanie uwagi rodziców, by uni kali przeciążania młodzieży przez dodatkowe nauczanie w domu drugiego języka nowożytnego, Ministerstwo W. R. i O. P., redukując w programach liczbę języków obcych, dało wyraz konieczności unikania przeciążania, wy nikłego nietylko z nadmiernej liczby godzin szkolnych, lecz i rozpraszania umysłu na zbyt dużą liczbę przedmiotów. z h) Wreszcie ze względu na to, iż przeciążenie ucznia lekcjami wpły nąć może z nieracjonalnego sposobu pracy, n. p. z nieumiejętności skupia nia uwagi, ze zbyt częstych lub zbyt rzadkich przerw w nauce domowej, Z niewłaściwego wyboru czasu na naukę, z zachowania wadliwej pozycji przy czytaniu i pisaniu, z nieodpowiednich warunków hygjenicznych i t. p. Ministerstwo W. R.'i O. P. zaleca lekarzom szkolnym i wszystkim nauczy cielom udzielanie uczniom przy każdej sposobności wskazówek co do tego, w jaki sposób w domu uczyć się mają, by praca ich była jak najbardziej wydajną. Sprawę tę we właściwy sposób należy oświetlać również na kon ferencjach z rodzicami. Dla tych grup młodzieży, która nie posiada w domu _ odpowiednich warunków do pracy, zaleca się udzielanie na przygotowanie zadań domowych lokalu szkolnego lub wyszukanie na ten cel specjalnego pomieszczenia. : Sprawę przeciążenia młodzieży omawiają ponadto Okólnik Ministerstwa z 19/IX. 1924, L. 10054/I1. (Ogłoszony w Dz. Minist. z 1924 r, Nr. 15) i Okólnik K. ORSAK z 10 listopada, L. 7416/11. (Ogłoszony w Dz. Kur. z 1924, Nr. 6). Oba te okólniki rozwijają zasady poruszone w podanym wyżej okólniku i wska zują odpowiednie środki zaradcze. > x i d) Ze szczególnym naciskiem Ministerstwo W. R. i O. P. podkreśla i | i WYP EE E E ONO 02 BROWN A Poz. 10. 9. Stanowisko lekarzy szkolnych iich obowiązki.) (Okólnik Kur. O. S. K. z dnia 12 kwietnia 1924, L. 668/Prez.) | + Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego idąc z po stępem ku lepszemu jutru i dbając z wielką pieczołowitością o zdrowie fizyczne młodzieży szkolnej, o równomierny rozwój jej sił fizycznych i ducho wych wprowadziło w miarę środków finansowych Państwa pewną ilość lekarzy szkolnych do państwowych gimnazjów i seminarjów, a we wszystkich prywatnych poleciło ich zaangażować od września 1923 na równi z nauczy- cielami poszczególnych przedmiotów nauczania. Instytucja lekarza szkolnego dotąd na terenie Małopolski nieznana, stała się w ten sposób nowością, która powinna hyła żywe wzbudzić zain teresowanie zarówno wewnątrz samej szkoły, jak i w szerokich sferach rodzicielskich. Lekarz ze specjalnymi obowiązkami i zadaniami w odniesieniu przede wszystkiem do młodzieży, przekroczywszy progi szkoły staje się odtąd członkiem Gron nauczycielskich, razem z niemi wśród młodzieży pracuje a zobowiązany brać udział we wszystkich sesjach Rad pedagogicznych, konferencjach z Rodzicami, zabiera głos na równi z innymi członkami Rad pedagogicznych w dyskusjach prowadzonych nad zdrowiem fizycznem i mo ralnem młodzieży, nad całokształtem wychowania młodzieży szkolnej, działa i oddziałowuje w swym zakresie na młodzież (patrz Instrukcja dla lekarzy szkolnych w dziale Higjena Szkolna Dra Kopczyńskiego str. 570 i nstp.) Tak być powinno i stąd wynika, że lekarz szkolny nie może bezwarunkowo być tylko tolerowany względnie uważany za coś zaledwie przyczepionego do szkoły, za coś, co żadną miarą nie jest istotnie związane z zakładem. Zadanie jego w obrębie szkoły jest zbyt ważne, wielkie i odpowie dzialne, aby pod jakim bądź pozorem zlekceważone być mogło. Zrozumienie szczytnego posłannictwa lekarza szkolnego powinno przeniknąć Dyrekcję i Kierownictwa szkół do tego stopnia, aby ułatwioną mieli lekarze pracę w szkole, by wysiłki ich poparte były przez Dyrekcje, by chętnie były wysłuchiwane ich spostrzeżenia i uwagi, dotyczące zdrowia młodzieży, higjeny, budynku szkolnego i t. p. Słowem wyłonić się winna żywa wza jemna wymiana myśli, wzajemne przenikanie zamiarów, i dążności, zdrowie młodzieży mających na widoku. Samo przez się rozumie się, że Dyrekcja zainteresowana działał nością lekarza musi mieć w nią wzgląd, musi ją kontrolować jak pracę innych członków Grona nauczycielskiego. Z drugiej strony Ministerstwo W. R. i O. P. zarówno jak i Kuratorjum Okręgu Szkoln. Krak. zdaje sobie również sprawę i z tego faktu, że nie wszyscy jeszcze lekarze szkolni stoją na wysokości swego zadania, że d pełniąc obowiązki w kilku szkołach, nie spełniają ich właściwie nigdzie tak, l jak tego żądają instrukcje ministerjalne i nie poświęcają szkole odpowiedniej ilości czasu, że sami niejednokrotnie jakością swej pracy nie mogą ugrun tować idei lekarza szkolnego, jako współpracownika nauczycielskiego Grona w szkole, nie mogą wyrobić przekonania w Dyrekcjach, że ich praca jest faktycznie owocna i jako taka konieczna. i 1) Patrz ponadto inne rozdziały. Zadania lekarzy szkolnych są szczegółowo omówione w dziele Dr. St. Kopczyńskiego pt.: „Higjena szkolna“. AWANS PRO aaa aii a aan Niewątpliwie tak jest. Powoli jednakowoż obecnie sprawa idzie ku lepszemu, a skoro lekarze szkolni i w społeczności rodziców i w szkole zdobędą zaufanie a Dyrekcje i Grona zainteresowaniem się ich pracą i po parciem ich wysiłków wzmocnią ich stanowisko, niewątpliwie lekarze szkolni zdziałają bardzo wiele i z całą ochotą i entuzjazmem wytężą swe siły, energję a swą wiedzę oddadzą dla dobra i zdrowia młodzieży szkolnej. Wnioski stąd wynikają jasne: Dyrekcje, którym lekarze podlegają muszą żywiej zainteresować się SAR instytucją lekarzy i wszystko czynić, aby ją na gruncie szkolnym utrwalić, wglądać w ich działalność, kontrolować ich pracę, zwracać uwagą na ich sumienność, obowiązkowość i punktualność. W dalszym ciągu trzeba zainteresować instytucją lekarzy i ich humanitarną i owocną działalnością rodziców, komitety rodzicielskie, aby ci ze swej strony ułatwili pracę ich, pomagali Dyrekcji zaopatrywać szkoły wapteczki, potrzebne dla lekarza Środki i t. p, a w ten sposób wyręczali Państwo nie mogące obecnie dysponować na ten cel żadnymi kredytami. Zwłaszcza Panowie Dyrektorzy i Kierownicy Seminarjów nauczycielskich państwowych i prywatnych zechcą szczególną opieką otaczać pracę lekarzy, którzy w Seminarjach jeszcze ważniejsze mają zadanie do spełnienia, aniżeli w innych szkołach, gdyż są powołani do wyrobienia i wykształcenia z mło dzieży seminarjalnej przyszłych pionierów higjeny wśród najszerszych warstw społeczeństwa naszego, które wogóle bardzo mało o bigjenie wie i o co dziennem życiu higjenicznem niewiele słyszało. W ten sposób ta idea lekarza szkolnego, propagowana przez Dyrekcję, ~ lekarza i Grono przeniknie społeczeństwo całe, które zrozumie powoli i oceni = zabiegi lekarza szkolnego, zastosuje się do jego rad i wskazówek, a tak niewątpliwie zdrowotność i warunki higjeniczne całego narodu naszego | podniosą się i zmienią na lepsze. j n i Nakoniec stwierdzić trżeba, że nie są należycie i w najwyższym raj = możliwie stopniu wykorzystane dwie poradnie, istniejące w Krakowie. jay ) Lekarze szkolni oraz Dyrekcje państwowych szkół nie weszły jeszcze i w ściślejszy kontakt z temi poradniami, które przecież wielkiem są dobrotg = dziejstwem dla młodzieży niezamożnej szkół państwowych i mają do dyspo zycji za zgodą Wydziału medycznego Uniwersytetu Jakiellońskiego wszelkie urządzenia kliniczne, jakie tylko w klinice się znajdują. Zechcą Dyrekcje znowu lekarzom przypomnieć istnienie tych poradni | i konieczność wyzyskania należytego ich dobrodziejstwa przez młodzież = — szkolną. "Ee" CY zez ży ES AE JA A BST o NA TIRE ` ID R a E D TRS 0 LR an AE a aa zd JOE te = p: E EENE PM | Instrukcja dla lekarzy szkolnych. | (Ogłoszona w Dz. Min. z r. 1918, Nr. 6). Stanowisko służbowe. Lekarz szkolny jest członkiem ciała pedagogicznego zakładu i w tym charakterze podlega dyrektorowi zakładu. Prawo kontroli stanu opieki lekarskiej przysługuje wizytatorom z ra mienia Ministerstwa W. R.i O.P., oraz lekarzowi powiatowemu lub specjalnym wizytatorom sanitarnym z ramienia Ministerstwa Zdrowia Publicznego, Opieki Społecznej i Ochrony Pracy. c GH ” E MASZYNE RESES o. „ Praktyką prywatną lekarz szkdłny zajmować się może jedynie poza godzinami służbowemi. Zakres czynności. ') Lekarz szkolny troszczy się o zdrowie, rozwój fizyczny i schludność uczniów oraz dozoruje pomieszczenia i urządzenia zakładu. Lekarz szkolny kontroluje stan zdrowia młodzieży, zabiega o to, aby choroby i wady cielesne były leczone i usuwane; w razie pojawienia się choroby zakaźnej w szkole przedsiębierze środki zapobiegawcze; przestrzega higieny nauczania; czuwa nad prawidłowem stosowaniem zabiegów fizycznych (kąpiele, posiłek, gry ruchowe, gimnastyka, sporty, wycieczki i t. d.); wnika w warunki życiowe wychowańców (mieszkanie, odżywianie, praca poza szkolna, spędzanie rekreacji i wakacji); inicjuje i popiera zarządzenia do poprawy tych warunków zmierzające; naucza higjeny, oraz propaguje zasady higjenicznowychowawcze wśród rodziców i opiekunów uczniów. _ Przepisy ogólne o wykonywaniu czynności. W szkole znajduje się do rozporządzenia lekarza osobny gabinet zao patrzony w niezbędne sprzęty i przyrządy. Lekarz szkolny prowadzi księgę sanitarną, wpisując do niej (podług wzkażówek w niej zawartych) swe sprawozdania; oprócz tego pro wadzi szczegółowy dziennik czynności, gdzie pod każdą datą wykazuje czynności wykonane. Leczenie uczniów nie jest obowiązkiem lekarza szkolnego, o ile nie chodzi o udzielenie pomocy doraźnej albo (z wiadomością rodziców) o zabiegi proste, które, wykonanew szkole, oszczędzą uczniowi potrzeby opuszczania zajęć szkolnych (np. leczenie katarów spojówkowych wpuszczaniem kropel i t. d. Uwaga: Odstępowanie od zasady powyższej konieczne będzie w tych zakładach, w których najbliższej okolicy brak jest lekarzy. Do obowiązków lekarza szkolnego należy wystawianie młodzieży świadectw, jakie potrzebnemi się okażą, i odwiedzanie uczniów w mieszkaniach dla stwierdzenia rodzaju choroby — a to na żądanie dyrektora. Lekarz szkolny porozumiewa się ustnie lub piśmiennie według swego uznania z wychowawcami i rodzicami (opiekunami) młodzieży. Lekarz szkolny układa sprawozdania do dnia 15 lipca, wręczając po egzemplarzu dyrektorowi i lekarzowi powiatowemu.”) Zwierzchność szkoły wręcza przy zapisie rodzicom lub opiekunom ucznia drukowane zawiadomienie o godzinach przyjęć lekarza w szkole wraz z objaśnieniem zakresu jego czynności i wyrażeniem żądania, aby o każdej chorobie ucznia dostarczana była wiadomość najdalej w ciągu dni trzech (pożądane jest od lekarza domowego), oraz terminy odosobnienia w razie choroby zakażnej. Jednocześnie doręcza się kwestjonarjusz odnośnie zdrowia i warunków .domowych ucznia. Opiekun ucznia, wypełniwszy od powiedzi na kwestjonarjuszu i położywszy swój podpis, zwraca kwestjonarjusz do szkoły (do lekarza szkolnego). W posiedzeniach rady pedagogicznej i konferencjach wychowawców lekarz szkolny stale bierze udział. 1) W sprawie pracy lekarzy sskdkych w szkołach ćwiczeń seminarjów nauczycielskich patrz Okól. Min. W. R. i O. P. z dnia 31 października 1923 Nr. 990/H. podany poniżej. 2) Obecnie Karaila (przyp. redak.). O niemożności przybycia do szkoły uprzedza dnia poprzedniego lub w ostateczności przed rozpoczęciem lekcji.!) i Regulamin szczegółowy dla lekarza szkolnego. § 1. Lekarz szkolny ma dozór: a) nad stanem sanitarnym lokalu szkol nego, b) nad stanem zdrowotnym i rozwojem fizycznym uczniów i c) nad higjeną nauczania. A. Dozór nad stanem sanitarnym lokalu szkolnego. § 2 Lekarz wraz z dyrektorem szkoły dokonywa oględzin całego terenu szkoły i pomieszczenia szkoły po ukończeniu roku szkolnego i na kilka dni przed rozpoczęciem nowego. Wyniki oględzin wpisuje do książki sanitarnej. $ 3. Lekarz szkolny każde pomieszczenie szkolne ogląda przyjnajmniej raz na miesiąc. Uwaga: Oględzinom podlegają wszystkie ubikacje, w szczególności: klasy, korytarze, ustępy, mieszkania służby, sala gimnastyczna i rekreacyjna, jadalnie, kąpieliska, sypialnie, o ile przy szkole istnieje internat, przyczem zwraca się uwagę na schludność ogólną i poszczególnych sprzętów, stan podłóg i ścian, ciepłotę, oświetlenie, przewietrzanie i zaopatrzenie w wodę. Oględzinom podlegają przyrządy gimnastyczne, bufet szkolny, naczynia stołowe i kuchenne i t. p. Wyniki oględzin lekarz notuje w książce sanitarnej. $ 4. Lekarz szkolny przedkłada dyrektorowi szkoły do zatwierdzenia regulamin ogrzewania, przewietrzania i utrzymywania w oczystości pomieszczeń szkolnych oraz przestrzega jego wykonywania. B. Dozór nad stanem zdrowotnym uczniów. (Badania indywidualne). $ 5. Lekarz szkolny dokonywa ogólnych oględzin lekarskich wszystkich nowozapisanych do szkoły uczniów przed egzaminem wstępnym, a to w celu niedopuszczenia do szkoły aż do czasu wyzdrowienia dzieci, dotkniętych chorobami skóry, jak: parchy, świerzba, wszawica (gnidy we włosach zwłaszcza u dziewczynek); dotkniętych zaraźliwemi nieżytami spo jówek (jaglica i inne); niektóremi chorobami nerwowemi, jak np. pląsawicą, gruźlicą otwarta, syfilisem w okresie zaraźliwym, a także w celu niedo puszczenia do szkoly lub do danej klasy nazbyt wątłych i niedojrzałych fizycznie uczniów. Przy oględzinach mogą być obecni rodzice lub opiekunowie dziecka, § 6. Na początku roku szkolnego lekarz szkolny ogląda wszystkich uczniów szkoły. Przy oględzinach obecni są wychowawcy klasowi. $ 7. W pierwszych dniach nauki szkolnej lekarz z udziałem wychowawcy osadza uczniów w ławkach podług wzrostu, wzroku i słuchu. $ 8. Po rozpoczęciu roku szkolnego lekarz szkolny bada systematycznie przedewszystkiem nowoprzybyłych uczniów podług szematu ustalonego. Uczniowie przybyli z innych szkół winni przedstawić “swe karty zdrowia. Uczeń przed badaniem winien przynieść otrzymany ze szkoły wypełniony kwestjonarjusz, dotyczący chorób przebytych i warunków domowych. Przy badaniach mogą asystować rodzice ucznia, a w szkołach żeńskich i wychowawczyni.) 1) W sprawie notowania przez lekarzy szkolnych rozwoju cielesnego młodzieży szkolnej patrz Okól. Mif W. R. i O.P. z dnia 20 listopada 1922 L. 1717/H. > FRAŁ tps == SS REZWE § 9. Wyniki badań, a zwłaszcza dostrzeżone braki i wady, wymagające leczenia, lekarz notuje na specjalnych blankietach, które przesyła rodzicom, zaznaczając potrzebę leczenia; w przypadkach, mających specjalny związek z nauką szkolną (np. krótkowidztwo, osłabiony słuch, wada serca, ruptura, krwotoki z nosa i t. p.), znosi się z wychowawcą i nauczycielem gimnastyki. $ 10. Po zbadaniu nowoprzybyłych do szkoły lekarz bada ponownie dawnych uczniów tak, iżby, o ile móżna, wszyscy uczniowie w szkole zostali zbadani podczas roku szkolnego dwukrotnie. Gdyby z powodu dużej liczby uczniów lekarz nie mógł tego dokonać, wtedy bada dwukrotnie przynajmniej uczniów klas niższych i uczniów, kończących szkołę, którym udziela wskazówek, dotyczącycn wyboru zawodu. Oprócz tego lekarz bada uczniów wskazanych przez wychowawcę; uczniowie notowani, jako podlegający specjalnej obser wacji ze względu na stan zdrowia albo na wejście w okres dojrzewania, badani są stosownie do potrzeby, Przy badaniach ponownych lekarz notuje na karcie zdrowia wszelkie zmiany, zaszłe w stanie zdrowia, w szczególności, czy braki i wady zauważone poprzednio zostały usunięte. W razie zauważenia wad lub skłonności chorobowych lekarz robi na karcie zdrowia wzmiankę kolorem czerwonym: „Obs. (ervatio)* i składa kartę do właściwej teczki. Każda klasa posiada dwie teczki: dla uczniów zdrowych i dla wymagających obserwacji. C. Kontrola nad chorobowością uczniów. § 11. Lekarz szkolny jakriajściślei kontroluje wszystkie choroby mło dzieży w szkole, stosując się do obowiązujących przepisów zapobiegawczych. $ 12. W razie zachorowania ucznia na chorobę zakaźną, lekarz szkolny poddaje najbliższych jego sąsiadów w klasie ścisłej obserwacji. $ 13. Lekarz szkolny dopilnowywa, by zgodnie z przepisami obowią zującemi uczeń, przybywający do szkoły po chorobie zakaźnej, wpuszczany był do klasy dopiero ma podstawie jego zezwolenia. Dotyczy ta norma wszystkich przypadków zachorowań, w których niedomaganie trwało więcej, niż 3 dni. Kwalifikowania uczniów, przybywających do szkoły do gabinetu lekarskiego po chorobie, lekarz dokonywa na początku swej codziennej czynności w szkole. wiadectwa lekarzy domowych lekarz szkolny bierze pod uwagę, nie obowiązują go jednak one bezwzględnie. $ 14. W wyjątkowych razach (brak opieki lekarskiej, podejrzenie wiaro godności danych o chorobie) lekarz szkolny na specjalne żądanie dyrektora odwiedza ucznia w domu. O ile otrzyma wezwanie przed 9-tą rano, wizytuje chorego ucznia w tym samym dniu, jeżeli po dziewiątej, wtedy ma prawo udać się do chorego w dniu następnym. $ 15. Jeżeli uczeń domaga się wyjścia ze szkoły do domu z powodu niedomagania w czasie pobytu lekarza w szkole, — będzie odesłany przez wychowawcę lub nauczyciela do gabinetu lekarskiego do zbadania. D. Pomoc ambulatoryjna, kąpiele szkolne, ćwiczenia ruchowe, odżywianie uczniów. $ 16. Lekarz szkolny udziela uczniom pomocy doraźnej w wypadku nagłych zachorowań, w tym celu korzysta z apteki podręcznej szkolnej. $ 17. Stałe opatrywanie ran, owrzodzeń, drobne rękoczyny do obo wiązków lekarza nie należą. Wykonywa on je wtedy, jeżeli uzna za właściwe ze względu na niezamożność chorego. W celu leczenia dostrzeżonych wad lekarz szkolny powinien skierowywać uczniów do lekarzy prywatnych lub zakładów leczniczych publicznych. $ 18. Czynności ambulatoryjne lekarz szkolny wykonywa z reguły podczes przerw między lekcjami. W gabinecie lekarza winien wisieć rozkład przyjęć w przychodniach publicznych w celu kierowania do nich uczniów niezamożnych. $ 19. Lekarz szkolny czuwa, by młodzież szkolna jaknajregularniej kąpała się, (kąpieliska szkolne, publiczne). Prowadzi odnośną statystykę w książce sanitarnej. $ 20. Lekarz szkolny czuwa nad odżywianiem ucznia. W razie potrzeby znosi się z rodzicami w tej sprawie, kwalifikuje młodzież do bezpłatnego posiłku, kontroluje produkty spożywcze wydawane w szkole. $ 21. Czuwa nad racjonalnem stosowaniem wszelkich zabiegów i ćwiczeń fizycznych, uprawianych przez uczniów w szkole i po za nią. Popiera wy cieczki, zabawy na powietrzu otwartem, w klasach wyższych również gry i ćwiczenia sportowe. E. Dozór nad higjeną nauczania. § 22. Lekarz szkolny bierze udział w układaniu planu zajęć szkolnych w tym celu, aby rozkłąd poszczególnych lekcyj był w miarę możności jak najhigjeniczniejszy. § 23 Lekarz szkolny czuwa, by prace domowe w każdej klasie były rozłożone równomiernie i odpowiednio na poszczególne dni w tygodniu, by ćwiczenia i wypracowania klasowe dokonywały się w warunkach dla uczniów jaknajdogodniejszych. W tym celu porozumiewa się z wychowawcami klaso wymi, biorąc stale udział w ich naradach. $ 24. Lekarz szkolny odwiedza poszczególne lekcje, zwłaszcza kaligrafiji, rysunków, prac ręcznych i ćwiczeń gimnastycznych, zabaw i gier ruchowych, = mie rzadziej niż raz na cztery tygodnie; kontroluje prawidłowe trzymanie się uczniów podzas prac. Specjalną opieką otacza ćwiczenia gimnastyczne i sportowe. $ 25. Lekarz szkolny czuwa, by w wychowaniu możliwie była uwzględnia© na indywidualność ucznia i poznawszy wszechstronnie ucznia pod względem fizycznym, a zapomocą dodatkowych badań poznawszy właściwości psychiczne ucznia, na posiedzeniach wychowawców i rad pedagogicznych podaje charakte ' rystykę każdego ucznia ze stanowiska lekarskiego, uzupełniając w ten sposób charakterystykę jego, podaną przez nauczycieli. Dla lekarzy internatów dodaje się następujące punkty. l. Lekarz odwiedza internat i porozumiewa się z jego kierownikiem codziennie. 2. Przed przyjęciem do internatu uczeń jest badany przez lekarza internatu. 3. Wszyscy wychowańcy internatu poddawani są oględzinom lekarza co mesiąc. 1) W sprawie notowania nieobecności lekarzy szkolnych patrz p. 7 okólnika Min. W. R. i O. P. z dnia 29 września 1919 Nr. 9.650/12848. Wynik zapisuje się na karcie zdrowia. Z pomiarów co miesiąc notuje się wagę. Kartę zdrowia przechowuje się w gabinecie lekarskim (pod kluczem). 4. Regulaminy wewnętrzne internatu układane są z udziałem lekarza, który może zastrzegać specjalne warunki co do snu, odżywiania i ruchu fizycznego dla poszczególnych uczniów. ` 5, Lekarz wizytuje sypialnie, umywalnie, ustępy i t. d. co tydzień zwracając uwagę na czystość pościeli i bielizny, przyborów toaletowych, na rozstawianie łóżek, przewietrzanie izby, ogrzewanie i oświetlenie. (Co do inspekcji innych pomieszczeń mówi Instrukcja Ogólna). 6. Lekarz wizytuje kuchnie i spiżarnie co tydzień, oglądając zapasy produktów i kontrloując czystość. Szczególna uwaga winna być zwrócona na dobroć wody, mleka i mięsa. «BR 7. Personel wychowawczy internatu poddaje się oględzinom lekarskim f; raz na rok, przyczem bierze się pod uwagę świadectwo lekarzy pry W watnych. N 8. Służba niższa poddaje się oględzinom u lekarza internatu SR 2 razy na rok. 9. W razie zachorowania wychowańca lekarz internatu przedsiębierze A zarządzenia, jakie uzna za właściwe (odosobnienie w infirmerji, przewiezienie "483 do lazaretu). W razie choroby zakaźnej stosuje się przepisów obowiązujących. A 10. Jeżeli do chorego przywołany zostanie lekarz prywatny, lekarz internatu porozumiewać się z nim będzie nie rzadziej niż 2 razy na tydzień. W szczegółach działalności swej lekarz internatu kieruje się wska zówkami, zawartemi w instrukcji ogólnej. : Okólnik Ministerstwa-z 4 czerwca 1921, L. 16 100/I, w sprawie świadectw lekarskich przydatności fizycznej do zawodu nauczycielskiego. (Ogłoszony w Dz Min. z 1921 r. Nr. 13). Bac. Nauczyciel z charakteru swego zajęcia jest narażony na t. zw. choroby zawodowe, zwłaszcza cierpienie dróg oddechowych i układu nerwowego. Nauczyciel chory, stykając się z młodzieżą, ze względu na swój wiek mało |=odporną na ujemne wpływy zewnętrzne, mógłby działać na nią w ten czy R w inny sposób szkodliwie, a poza tem, zapadając często na zdrowiu, nara żałby skarb Skarb Państwa na zbytnie ciężary i utrudniałby młodzieży szkol nej naukę. Wobec tego Ministerstwo poleca dyrekcjom zakładów kształcą kandytatów do stanu nauczycielskiego, którzy mogą się wykazać jaknaj lepszem zdrowiem cielesnem i jak największą równowagą psychiczną. W szcze gólności nie należy przyjmować na uczniów semminarjów, preparand nauczy cielskich i kursów nauczycielskich osób, u których zostały stwierdzone na stępujące braki: wybitne zniekształcenie i zeszpecenie twarzy, bardzo wyraźne tiki, grymasy. A 2) ciężka nieuleczalna choroba skórna niezasłoniętych części ciała; me przykra woń z ust (foetor ex ore) i z nosa (ozaena); 4 3) rozwinięta albo rozwijająca się poważna choroba organiczna narzą "A dów wewnętrznych, zwłaszcza gruźlica zewnętrzna i wewnętrzna BR. w stanie czynnym, potwierdzona w razach wątpliwych badaniem z cych przyszłych nauczycieli, czuwanie nad tem, by przyjmowano tylko takich . 1) rażący oko wygląd zewnętrzny: wydatne kalectwa i ułomności, P> MER re A u 1 +, św x r, BA) A a a F 70 2 EESTI NO NW WWII py PWS ti zed A MANY 0. 41 ee ao a WARS TEE A Koś M OW f; ROEE (Ak SOW >", i YĆ ONE = Mi drobnowidowem; nie wyrównana wada Serca, (dyscompensatio jfi cordis); 4) zaburzenia mowy (jąkanie, seplenienie, bełkotanie), trudności w pi saniu (stałe drżenie rąk, kurcz pisarski) ; 5) wybitne, nie dające się naprawić zapomocą szkieł upośledzenie wzroku i upośledzenie słuchu ; 6) zaburzenia w układzie nerwowym, n. p. napady drzawek padaczR. kowych, nieuleczalna choroba nerwowa lub umysłowa, nadmierna sh i stała pobudliwość i wybuchowość i t. p. sg Wskazania powyższe winny stanowić dyrektywę przedewszystkiem dla | lekarzy szkolnych, czynnych w seminarjach i preparandach nauczycielskich, W przy kwalifikowaniu kandydatów na uczniów do wyżej wyszczególnionych E zakładów naukowych, powtóre zaś dla lekarzy urzędowych, czy prywatnych, FM E wydających odpowiednie zaświadczenie. -8M c ' Przy niniejszem załącza się wzór świadectwa lekarskiego o uzdolnieniu JĄ | fizycznem do zawodu nauczycielskiego. Blankiety winny wydawać dyrekcje z i seminarjów i preparand nauczycielskich petentom do wypełnienia przez Ę: ? lekarza. i Uczeń wstępujący do seminarjów ze szkół powszechnych, w których `istnieje zorganizowana opieka lekarska, winien przedstawić opinję swego lekarza szkolnego o przydatności fizycznej do zawodu nauczycielskiego za łączając swą „kartę zdrowia“. RE Wreszcie Ministerstwo nadmienia, że Inspektorowie szkolni, mianując nauczycielami osoby, które nie ukończyły zakładów, przygotowujących do JA zawodu nauczycielskiego, są obowiązani żądać od kandydatów świadectwa S przydatności do zawodu nauczycielskiego. Bėz pomyślnego świadectwa. lekar58 skiego nikt nie może być zamianowany nauczycielem. 9 sj o pa. > x 7 Załącznik do okólnika Nr; 16100. ŚWIADECTWO LEKARSKIE!) 29 iu o przydatności fizycznej do zawodu nauczycielskiego. l (jako załącznik a) do podania o przyjęcie do seminarjum nauczyciela skiego, preparandy nauczycielskiej lub kursów nauczycielskich, b) do poda nia o posadę nauczyciela szkół powszechnych). Zaświadczam, iż . . . . . lat . . . zbadany(a) przezemnie j Wodnin o. . ., nie wykazał(a) żadnych zboczeń w organizmie, kni któreby uniemożliwiały. mu (jej) pracę nauczycielską, specjalnie nie stwierKAB ` „dziłem u niego (niej): hi k 1) rażące oko wyglądu zewnętrznego, wydatnych kalectw i ułomności, o wybitnych zniekształceń i zeszpeceń twarzy, tików i gryimasów, 2) ciężkiej nieuleczalnej choroby skórnej niezasłoniętych części ciała, przykrej woni z ust i z nosa, 3) rozwiniętej, albo rozwijającej się poważnej choroby organicznej na rządów wewnętrznych, zwłaszcza gruźlicy zewnętrznej lub wewnętrz nej, niewyrównanej wady serca, 4) zaburzeń mowy (jąkania, seplenienia, bełkotania), trudności w pisa niu (stałego drżenia rąk, kurczu pisarskiego), 5) wybitnego, niedającego się naprawić zapomocą szkieł upośledzenia wzroku i upośledzenia słuchu, 6) zaburzeń w układzie nerwowym, nadmiernej i stałej pobudliwości i wybuchowości, jakichkolwiek oznak ciężkiej choroby nerwowej w rodzaju drgawek padaczkowych, skłonności do zaburzeń umy słowych itp. Wobec tego uważam, że ze względu na stan swego zdrowia . . . . może być poddany egzaminowi celem przyjęcia do seminarjum A nauczycielskiego — może jako nauczyciel czynny pracować w szkole. i i Miejscowość i data. Podpis lekarza. 5 i Okólnik Kur. Okr. Szk. K. z dnia 31 maja 1924, L. 967/Prez. w sprawie 4 badania lekarskiego uczniów wstępujących do Seminarjów. (Ogłoszony w Dz. Kur. z r. 1924, Nr. 4). W myśl rozp. Ministerstwa W. R. i O. P. z 4/VI, 1921 ogłoszonego w Dz. Urz. Ministerstwa Nr. 13/56 poz. 132, przedewszystkiem lekarze szk. czynni w seminarjach kwalifikują kandydatów na uczniów Seminarjów nau czycielskich i kierują się wymienionymi w powyższem rozporządzeniu pun ktami wytycznemi, w seminarjach zaś w których niema lekarzy, kandydaci na I Kurs powinni wykazać się świadectwem lekarza urzędowego. Swia dectwa lekarzy urzędowych lekarz szkolny bierze pod uwagę, lecz one nie obowiązują go bezwględnie. Skoro podczas pobytu ucznia w Seminarjum czy w preparandzie rozwinie się lub ujawni u ucznia choroba, dyskwalifi kująca go na stałe do zawodu nauczycielskiego, opinja fachowa lekarza szkolnego jest w danym przypadku rozstrzygająca. Blankiety świadectw lekarskich sporządzone według wzoru uimieszczo nego w zwyż wymienionym Dzienniku Urzędowym Ministerstwa winny wy dawać Dyrekcje Seminarjów kandydatom do wypełnienia przez lekarza szk. względnie urzędowego. TEILE" j Okólnik Ministerstwa z dnia 20 pażdziernika 1922, L. 1717/H, w sprawie | notowania przez iekarzy szkolnych rozwoju cielesnego młodzieży szkol. (Ogłoszony w Dz. Min. z 1922, Nr. 31). | Ponieważ jednym z celów badań higjeniczno-szkolnych jest jak naj| ; ; k większe zainteresowanie ucznia jego rozwojem cielesnym i niejako wcią gnięcie go do współpracy nad tą sprawą przez wdrożenie w zdrowe przy zwyczajenia higjeniczne, pozatem ponieważ w szkole i przez szkołę należy szerzyć wiadomości i zasady higjeny wśród otoczenia ucznia, przeto polecam Kuratorjum przypomnienie dyrekcjom szkół Średnich: i seminarjów nauczyA cielskich, aby wymagały od lekarzy szkolnych ścisłego przestrzegania §§ 8, s 9 i 10, instrukcji dla lekarzy szkolnych (Dz. Urz. Min. W. R. i O.P. z dnia 31 października 1918 r.), które między innemi mówią; „Uczeń przed bada; niem lekarskiem winien przynieść otrzymany ze szkoły i wypełniony kweÍ stjonarjusz, dotyczący chorób przebytych i warunków domowych“ . KĘ „Wyniki badania zwłaszcza dostrzeżone braki i wady, wymagające leczenia, lekarz notuje na specjalnych blankietach, które przesyła rodzicom, zazna czając potrzebę leczenia". Przy badaniach ponownych lekarz notuje na kar cie zdrowia wszelkie zmiany, zaszłe w stanie zdrowia, w szczególności zaś, czy braki i wady, zauważone poprzednio zostały usunięte“. l, 5 r „M 47 E M ; 1) Formularze do nabycia w „Książnicy“, Lwów, ul. Czarnieckiego, 1. 12. A < i Ak À O yi W. 4 MANEIRAS E TES j POW NARNIA PIEN PATA BOWIE PERSEA A T | om Uczeń, otrzymawszy notatkę, ile mu przybyło na wzroście, jak się zmie niła jego waga, siła mięśniowa, czy i w jakim stopniu zwiększył mu się obwód klatki piersiowej, widząc lub sam wykonywując odpowiednie wykresy, żywo zainteresuje zarówno siebie samego, jak i swą opiekę domową, linją swego rozwoju fizycznego, co znakomicie ułatwi lekarzowi i wychowawcom usuwanie jego braków i wad cielesnych. Lekarze szkolni, spełniając powyższe polecenia, niewątpliwie przyczynią się do podniesienia stanu zdrowotnego praa i do zwiększenia wydaj ności swej pracy w szkole. _Okólnik Ministerstwa z dnia 31 października 1923, Nr. 990 H, w sprawie da A Ze Mopodnów pracy lekarzy i dentystów szkolnych w szkołach ćwiczeń, Ministerstwo poleca Kuratorjum Okręgów Szkolnych wezwanie dyrekcyj seminarjów nauczycielskich, by przypomniały lekarzom szkolnym i denty "stom szkolnym tam, gdzie są oni czynni, że do nich również należy roz toczenie opieki lekarskiej i dentystycznej nad szkołami ćwiczeń przy semi narjach. Zwłaszcza lekarze szkolni winni na materjale dziecięcym w szkołach ćwiczeń służyć przyszłym nauczycielom praktycznemi wskazówkami, w jaki sposób mają oni czuwać nad czystością dzieci, nad zwalczaniem wśród nich "chorób zakaźnych, jak je rozsadzać w odpowiednich ławkach z uwzględnie niem wzrostu, wzroku, słuchu, dokonywać ogólnych badań nad rozwojem fizycznym dziatwy szkolnej, zwłaszcza w związku z ćwiczeniami cielesnemi (przyrost na wzroście, wadze i objętości klatki piersiowej), w jaki sposób i na jakie tematy mają wygłaszać pogadanki higjeniczne dla dzieci i ich _ rodziców i t. p Dyrekcje seminarjów nauczycielskich powinny przypomnieć lekarzom szkolnym, że przez nieustanne oddziaływanie na seminarzystów mają oni wykształcić z nich przyszłych pionierów, higjeny praktycznej wśród najszer szych warstw społeczeństwa. = Okólnik Ministerstwa W. R. i O. P. z dnia 24 marca 1924 r. L. 124/H w sprawie udzielania wskazań i przeciwskazań przy wyborze zawodu uczniom, kończącym szkołę powszechną. (Ogłoszony w Dz. Urz. Min. z 1924 r. Nr. 10). Wybór przez młodzież odpowiedniego zawodu, odpowiadającego jej upodobaniom, jej właściwościom cielesnym i duchowym posiada doniosłe dla państwa znaczenie i powiększa zastęp zadowolonych z siebie obywateli, potęgując wytwórczość narodową. Dlatego też na tę sprawę wszystkie pań stwa zwróciły dziś baczną uwagę. Ponieważ olbrzymia większość młodzieży kształci się w szkołach powszechnych, skąd drobny odsetek idzie do szkół średnich o zróżniczkowanych typach lub do szkół zawodowych, a jeszcze mniejszy do szkół wyższych, fachowo odrębnych, reszta zaś bezpośrednio zacznie zarobkować, przeto na wskazanie odpowiedniego zawodu uczniom, -= kończącym szkoły powszechne, należy położyć specjalny nacisk. Pożądanem byłoby ze wszech miar, aby wzorem Anglji, Francji, Nie miec powstały w większych miastach z inicjatywy władz szkolnych poradnie zawodowe, w których braliby udział lekarze szkolni i wychowawcy, znający indywidualne zdolności, upodobania i zamiłowania każdego oraz przedsta wiciele rzemiosł, przemysłu i handlu, inspektorzy pracy, którym są znane właściwości poszczególnych zajęć, podaż i pobyt w danym zawodzie. Zanim takie poradnie zawodowe, zaopatrzone w przyrządy do badań antropometrycznych i do badań psychometrycznych (badania zmysłów, ba dania sprawności umysłowej) w większych miastach państwa Polskiego po wstaną, zarządzam, aby tymczasowo, jako zapoczątkowanie tej akcji, wpro wadzono w tych szkołach powszechnych, w których są czynni lekarze szkolni, wydawanie przez nich uczniom, kończącym szkoły powszechne, zaświadczeń z wykazami zawodów, przeciwwskazanych ze względu na stan zdrowia po szczególnego ucznia. Lekarz szkolny winien zwłaszcza wziąć pod uwagę, czy dany uczeń nie przedstawia ogólnej słabości organizmu i powstrzyma nia rozwoju, czy nie da się u niego stwierdzić schorzenia lub zmniejszenia odporności poszczególnych narządów organizmu, braku lub osłabienia czyn ności pewnych organów zmysłowych, niezaradności duchowej wskutek opó źnienia rozwoju umysłowego i t. p. Na karcie do opieki domowej winien on zaznaczyć, co dał wynik badania pod względem cielesnym oraz jakie. zawody ze względu na stan zdrowia są dla ucznia nieodpowiednie. Lekarze szkolni, przy wystawianiu podobnych zaświadczeń, mogą się posiłkować uwagami, zebranemi w rozdziale p. t. Lekarz „szkolny jako do radca przy wyborze zawodu“, umieszczonemi na str. 638—644 zbiorowego, poleconego przez Ministerstwo, podręcznika „Higjena szkolna“ (wyd. Arcta 1921 r.). Na rok bieżący rozporządzenie niniejsze stosować się będzie do tych miejscowości, w których opieka higjeniczno-lekarska nad szkołami po wszechnemi jest lepiej zorganizowana, a więc w Warszawie, Łodzi, Krako wie, Poznaniu, Białymstoku, Płocku, Lublinie, Radomiu, Będzinie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu. W latach następnych, w miarę rozwoju dozoru lekar skiego nad szkołami powszechneini, akcję tę należy stopniowo rozszerzać. Pismo Ministerstwa z dnia 21 czerwca 1924 r., Nr. 453/H w sprawie, sprawozdań lekarskich Sprawozdanie lekarskie winno być ułozone zgodnie z poszczególnemi działami książki sanitarnej i obejmować następujące części: 1)opis warunków sanitarno-higjenicznych wszystkich pomieszczeń i urządzeń szkolnych bez względu na to, czy opis ten był podawany w latach ubiegłych, czy nie; w tej części winno być za znaczone, co w roku sprawozdawczym zrobiono dla poprawy tych warun ków i co należy zrobić w najbliższej przyszłości; w razie istnienia przy za kładzie internatu lub bursy należy dołączyć szczegółowy jego opis. 2) wykaz zasłabnięć uczniów na ważniejsze choroby; w tej części rubrykę „gruźlica“ dla ujednostajnienia otrzymywanych danych należy podzielić na cztery podgrupy i wypełniać w sposób następujący : a) pod „gruźlicę płuc" należy podciągnąć wszystkie przypadki gruźlicy czynnej z gorączką, objawami przedmiotowymi opukowymi i wysłuchowymi,. ; wydzielaniem plwociny itp. (Il-gi okres). b) razem z „gruźlicą kości* podać przypadki gruźlicy innych organów n. p. skóry, zaznaczając to przy każdym przypadku. y c) do „gruźlicy gruczołów“, zaliczyć stwierdzone roentgenologicznie lub inną metodą powiększenia gruczołów przyoskrzelowych, śródpiersiowych, oraz silne obrzmienie i ropienie gruczołów szyjnych, podszczękowych. 1-7 ARTEI CZ GOT WWO IE EWKA PAS yn 2 AC, NET aa ANON ACH 2 d) wreszcie rubrykę „grużlica innych organów“ zmienić na „podejrze = nie na gruźlicę“ i umieścić w niej wszystkie przypadki gruźlicy ukrytej, ~ upadku na wadze z objawami małokrwistości, utraty sił — bez widocznej = jakiejkolwiek innej przyczyny; w uwagach dodatkowych w tej części lekarz AŻ szkolny omówi ważniejsze wypadki chorób, poda przebieg oraz sposoby a: zwalczania chorób zakaźnych przedsięwzięte przez szkołę, najszerzej uwzglę dniając gruźlicę, poda ilość oraz powody dawania tak zwanych urlopów zdrowotnych, ilość oraz przyczynę przypadków śmierci, wreszcie zaznaczy przypadki chorób zakaźnych wśród personelu szkoły i ich domowników. 3) wykaz wyników działalności ambulatoryjno-lecz niczej lekarza szkolnego, zawierający tylko liczby faktyczne, podane "na zasadzie dziennika czynności, który każdy lekarz obowiązany jest pro wadzić; tutaj w uwagach należy zaznaczyć, w jaki sposób lekarz prowadzi obserwację nad uczniami chorowitymi, z cierpieniami oraz wadami, jakie z nich i w ilu wypadkach zostały usunięte lub poprawione, w jaki sposób Seg: a cd SAE = lekarz wpływał na utrzymanie stanu czystości ciała, bielizny przez uczniów, = w których klasach i jaki temat został przez niego poruszony w pogadan: < kach higjenicznych z młodzieżą i w konferencjach z rodzicami i które z tych $ " pogadanek były ilustrowane przeźroczami, jakie zrobił przytem spostrzeże= ER I: nia, ilu uczniów mieszka w bursie, na stancjach, czy są one pod stałą opieką lekarza szkolnego, ilu uczniów nowowstępujących do szkoły przed egzami =nem wstępnym lekarz zbadał, ilu zdyskwalitfikował i z jakiego powodu, ilu uczniom ustępującym lub kończącym udzielił porady przy wyborze zawodu z uwzględnieniem stanu zdrowia; oddzielnie należy zaznaczyć przejawy roz= woju fizycznego młodzieży, wzrostu lub zmniejszenia zamiłowania do spor w! x SeH z SĄ AT; AE jad „tów i jakich mianowicie w porównaniu z latami ubiegłemi. m: i 4) zestawienie statystyczne z kart zdrowia uczniów; to M” przy sporządzaniu tego zestawienia należy pamiętać że podawanie przecię` = tnego wzrostu, wagi i obwodu klatki piersiowej podług wieku, jakkolwiek © bardzo uciążliwe, ma jednak ważne znaczenie antropometryczne dla ustale KZ sę nia typu dziecka polskiego, a więc musi być połączone z wielką dokładno ścią i naukową ścisłością; o ile kto wbrew przepisom wykonywał dotych czas pomiary dzieci w ubraniu i obuwiu, to może w tegorocznem zesta= = wieniu ich nie podawać, gdyż byłyby one pozbawione należytej ścisłości a przeto i wartości. Dr. Kopczyński wr. 34 Sob eń Poz. 11. 10. Wskazówki zdrowotne. Ñi | Nr. 23329/I1. s | (Ogłoszone w Dzien. Min. z 1919 r. Nr. 10—11 i z r. 1920, Nr. 14 i Nr. 23). i É ".... Na wniosek Ministerstwa Zdrowia Publicznego, Ministerstwo Wyznań S.. inych i Oświecenia Publicznego podaje do wiadomości następujące tulaty zdrowotne. : i si '])W sprawie spędzania przerw między lekcjami. 74 „. Wizytacje szkół zarówno przez delegatów Ministerstwa Wyznań Reli _ gijnych i Oświecenia Publicznego jak i przez delegatów Ministerstwa Zdro „ "m X > er En Z ` ym 13 ADO RAWKAJZ al dac 0 ESE TA Oa t ` rA e FW TT SETRA IE ET ZZ NE ZEESRERTZECDY WN EPAR IATA TEPNA Teog : wia Publicznego wykazały, że młodzież szkolna spędza w sposób zupełnie niewłaściwy przerwy między lekcjami. Bardzo duży odsetek młodzieży po zostaje w klasie, uczy się lekcji lub czyta książki, nieznaczna część prze chadza się po kurytarzach lub salach rekreacyjnych, albo też wybiega na dziedziniec. Otóż ze względu na to, że przerwy między lekcjami przezna czone są na wypoczynek mózgu uczącej się dziatwy szkolnej i na odno „wienie powietrza w klasie, zaleca się przestrzeganie następujących przepi sów: l 1) Podczas każdej przerwy między lekcjami wszyscy uczniowie opusz czają klasy, przyczem dla kontroli nauczyciel wychodzi z klasy ostatni, polecając dyżurnemu lub woźnemu otworzyć okna na dłuż szy lub krótszy przeciąg czasu, zależnie od ciepłoty zewnętrznej. 2) Uczniowie po wyjściu z klasy, o ile tylko przy szkole istnieje od wiedni dziedziniec lub teren boiskowy, wybiegają na dziedziniec lub boisko i jedynie w razie zupełnie nieodpowiedniej., pogody (deszcz, błoto, zbyt niska ciepłota) pozostają na korytarzach, lub w salach rekreacyjnych. 3) Uczenie się lekcyj, czytanie książek podczas przerw między lekcjami jest niedozwolone. Spożywanie posiłku z reguły odbywa się tylko podczas przerwy, wyznaczonej przez Zarząd szkoły. ZZ das AGE dO ŻĘ c EE OWCZE. RWE 2) Korzystanie zterenów boiskowych. Wobec wielkiego braku w lokalach szkolnych odpowiednich sal gim nastycznych zaleca się zarządom szkół dla celów lekcyj gimnastyki, a zwła szcza gier i zabaw ruchowych porozumienie się co do korzystania z naj bliższych sąsiednich sal gimnastycznych, społecznych lub prywatnych ewen tualnie wspólne urządzanie podobnych sal, a również korzystanie z najbliż szych terenów boiskowych, czy to w parkach i w ogrodach publicznych czy to z innych wolnych placów rządowych, społecznych lub prywatnych. 3) W sprawie przepełnienia klas. Zarówno ze względów pedagogicznych, jak i zdrowotnych zaleca się unikanie przepełnienia klas i ścisłe przestrzeganie norm przestrzennych i objętościowych. Klasa z wymiarami normalnymi (9 metr. długości, 6 me trów szerokości, 3:5 metra wysokości) winna mieścić nie więcej, nad 42 uczniów, siedzących w 7 rzędach po 6 w 3 ławkach dwusiedzeniowych. Przy innych wymiarach klas należy baczyć, ażeby na ucznia przypadło co najmniej 1 metr kwadratowy powierzchni podłogi i 3:5 metra sześciennego objętości klasy. mzaa. ieri SAS Sp $ = 4) Stosowanie zaprawy pyłochłonnej. Jednym ze środków walki z chorobami żakaźnemi w szkole, oprócz ścisłego przestrzegania terminów odosobnienia chorych i ich otoczenia zgo dnie z przepisami obowiązującymi, jest staranne spełnianie podanych w książce sanitarnej przepisów, dotyczących utrzymania czystości i porządku w lokalach szkolnych, zwłaszcza zaś zwalczanie kurzu, który sprzyja przenoszeniu się zarazków chorobotwórczych. Walkę tę ułatwia wiązanie kurzu za pomocą Gz n nasycania kilka razy do roku podłogi t. zw. zaprawą pyłochłonną. Srodek ten wypróbowany w wielu szkołach, zaleca się jako skuteczny w zwalczaniu kurzu i zapobiegający przez to chorobom dróg oddechowych uczniów i nau czycieli i szerzeniu się chorób zakażoych przez szkoły. 5) Dożywianie dziatwy szkolnej. Zaleca się zarządom szkół, a zwłaszcza opiekom szkolnym i lekarzom szkolnym czuwanie nad sprawą dożywiania dzieci. Na prowincji należy się zwracać o pomoc do komitetów miejscowych. 6) W sprawie zdrowia nauczycieli. Zechce Dyrekcja zwrócić uwagę na stan zdrowia personelu nauczy cielskiego i jeżeli który z nauczycieli jest widocznie chory na chorobę, która mogłaby się udzielić uczniom (n. p. gruźlica), należy o tem donieść Kura torjum osobnem sprawozdaniem. 7) W sprawie notowania nieobecności lekarzy szkolnych Poleca się zarządom szkół ścisłe notowanie dni, opuszczonych przez lekarza szkolnego. Liczba dni i godzin, opuszczonych przez lekarza szkolnego, winna być przy końcu roku zestawiona dokładnie, narówni z liczbą dni, opuszczonych przez personel nauczycielski. 8) W sprawie wykładów z dziedziny higjeny w szkołach średnich. Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego pragnąc, aby uczniowie klas najwyższych zaznajomili się przed opuszczeniem szkoły z najważniejszymi postulatami higjeny, poleca Dyrekcjom, aby wezwały le karzy do wygłoszenia kilku pogadanek z zakresu higjeny. W szczególności w szkołach, w których nie odbywa się systematyczna nauka tego przed miotu, powinni lekarze szkolni przed ukończeniem bieżącego roku szkol nego wygłosić dla uczniów klasy VIII i VII dwie pogadanki na temat wiel kich klęsk społecznych i walki z niemi: gruźlicy i alkoholizmu. Jako źródła i wzory pogadanek służyć mogą między innemi następujące prace: prof. Sokołowski „Wielkie klęski społeczne i choroby proletarjatu*, wydawnictwo . Gebethnera i Wolfa; prof. Dr. Klecki „Alkoholizm i antyalkoholizm*, Kra ków 1924 r. Uczniom klas najwyższych należy polecać broszurę prof. Her zena „Odezwa do młodzieży męskiej“ (wyd. Arcta „Książki dla wszystkich“). „ Przy tej sposobności zwraca Ministerstwo uwagę na niedawno wydaną książkę prof. Kazimierza Sosnowskiego p. t. „Szkoła a zdrowie“ i miesięcz mik poświęcony higjenie szkolnej i wychowaniu fizycznemu p. t. „Wycho wanie fizyczne“, redagowany przez prof. Dra Eug. Piaseckiego w Poznaniu. Adres Administracji: Poznań, Księgarnia Niemierkowicza, pl. Wolności. 9) W sprawie meldowania o przypadkach śmierci uczniów lub wystąpieniu epidemji w szkole. „W razie przypadku Śmierci ucznia dyrekcja szkoły winna najdalej w ciągu dni 10 zawiadomić Kuratorjum, jaka była, według opinji lekarza 36 szkoły, przypuszczalna przyczyna Śmierci, czy nie było innych przypadków podobnych zachorowań w tej samej klasie lub w całej szkole i w jakiej liczbie, W razie wybuchu epidemji jednej z chorób zakaźnych w szkole, a mia nowicie wystąpienia kilku lub kilkunastu przypadków zachorowań, dyrekcja szkoły winna postąpić zgodnie z przepisami obowiązującymi co do zapo biegania szerzeniu się chorób zakaźnych przez szkoły i zakłady wychowawcze, zawiadamiając jednocześnie Kuratorjum o stopniu epidemji i o przedsię wziętych ku jej stłumieniu środkach. Specjalnie zaleca się lekarzom szkolnym jaknajściślejsze stosowanie się do $$ 11 — 15 instrukcji, przepisanych dla nich przez Ministerstwo w sprawie zwalczania chorób uczniów w szkole. 10) W sprawie zwalczania gruźlicy w szkołach. Ponieważ sprawozdania lekarskie szkolne wykazują wysoki odsetek uczniów i uczenic, podejrzanych o gruźlicę, zaleca się lekarzom szkolnym otoczenie ich szczególną opieką; w razie znalezienia u nich objawów gruźlicy czynnej, potwierdzonej badaniem bakterjologicznem, należy na czas, w ciągu którego pobyt i praca w szkole zarówno dla nich samych, jak i dla ich otoczenia jest szkodliwa i niebezpieczna, wstrzymać ich uczęszczanie do szkoły publicznej. | Badanie bakterjologiczne winno być uskutecznione możliwie wcześnie. 11) W sprawie pogadanek higjenicznych z rodzinami. Lekarze winni na konferencjach rodzicielskich, zwoływanych przez Dy rekcje szkół, przedstawiać w sposób możliwie przystępny i uwzględniający warunki miejscowe rodzicom zasady higjenicznego wychowania dzieci, wy kazywać doniosłość współudziału rodziców we wdrażaniu dzieci w speł nianie przepisów higjenicznych, bez czego praca szkoły nad wychowaniem fizycznem dzieci i młodzieży nie może być skuteczną. 12) W sprawie pogadanek higjenicznych z uczniami. Lekarze szkolni winni pouczać młodzież szkolną w specjalnych poga dankach o tem, w jaki sposób ma układać tryb życia codziennego, jak ma dzielić czas na naukę, pożywienie, spoczynek, gry, zabawy i sen, jak szkod liwem dla zdrowia rosnącego i rozwijającego się organizmu okazać się może niedostateczny posiłek (np. spotykane nieraz wskutek pośpiechu nie jadanie' lub niedojadanie pierwszych śniadań), niedostateczny sen i t. p. W porozumieniu z dyrekcją szkoły i z wychowawcami lekarz szkolny winien w każdej klasie poświęcić kilka godzin w ciągu roku na wykłady "i pogadanki z dziedziny higjeny. Temat i sposób ujęcia przedmiotu winien „być dostosowany do poziomu umysłowego uczniów i związany z cało- kształtem nauczania i wychowania w szkole. Zwłaszcza zwrócić uwagę na leży na walkę z chorobami zakażnemi, z alkoholizmem, z gruźlicą, przed stawić szkodliwości, palenia tytoniu, oraz w ostatnich klasach, niezależnie od indywidualnego traktowania sprawy, rozpatrzeć w sposób jak najbardziej taktowny i liczący się z wrażliwością i pobudliwością dojrzewającej mło dzieży zagadnienie płciowe pod względem biologicznym, etycznym i spo łecznym, wzorować się można na wspomnianej w jednym z poprzednich ~ REC L Tokra na Aa TE Aai zje Re Ę y e p A. są 14) W sprawie stosowania ćwiczeń okólników „Odezwie do młodzieży męskiej prof. Hercena* (wyd. dla wszystkich* Arcta). Podać należy sposoby ratownictwa w nagłych wy padkach. W tych: miejscowościach, gdzie to się da uskutecznić, zaleca się sKsiążekó 3 zwiedzanie z uczniami instytucyj i zakładów użyteczności publicznej, ważRy. nych ze stanowiska zdrowia społecznego. 13) W sprawie zadawania lekcyj do domu»). Zaleca się zarządom szkół czuwanie nad zabieganiem przeciążenia mło dzieży szkolnej pracami domowemi. W szczególności unikać należy zby tecznych przepisywań, o ile nie są spowodowane względami dydaktycznymi. Nauczyciele sami lub za pośrednictwem wychowawcy winni porozumiewać się ze sobą, by zadania domowe uczniów były możliwie równomiernie roz łożone 'na poszczególne dni tygodnia. Na dni świąteczne oraz ferje nauczy ciele nie powinni wyznaczać żadnych dodatkowych lekcyj (nie mówi się tutaj o takich godnych zalecenia pracach wakacyjnych, jak lektura, obser wacja i notowania przyrodnicze, zbieranie zielników itp.). Tam, gdzie t. zw. „zadawanie lekcyj do domu* w domu pracować mają, gdyż często wrzekomo przeciążenie ucznia lekcjami wypływać może z nieumiejętnego sposobu uczenia się (nieumie zbyt częste lub zbyt rzadkie przerwy w nauce domowej, zachowanie wadliwej pozycji przy czytaniu i pisaniu, nieodpo jętności skupienia uwagi, wiednie warunki higjeniczne i t. p:.), wszystko to obniża wydajność pracy umysłowej ucznia i wpływa na przedłużenie czasu. poświęconego .na odra bianie lekcyj. ; oddechowych śród lekcyjnych oraz uprawiania zabaw i gier ruchowych. Niezależnie od ćwiczeń cielesnych metodycznych, na które program szkolny we wszystkich klasach przeznacza dwie godziny tygodniowo, zaleca , się stosowanie ćwiczeń oddechowych śródlekcyjnych (kilka głębokich wdechów ` i wydechów w pozycji bacznej), zwłaszcza w środku tych lekcyj, które związane są z dłużej trwającą nieruchomą, a często wadliwą pozycją ucznia. W celu wdrożenia uczniów w pożyteczne spędzanie wolnego czasu, | zaleca się organizowanie gier i zabaw ruchowych w godzinach popołudnio wych i wolnych od lekcyj. ze względów dydaktycznych jest potrzebne, przystosowywać się należy do uczniów Średnio zdolnych. Co pewien czas należy zbierać ankietę co do ilości czasu, poświęcanego przez poszczegól nych uczniów na przygotowanie lekcyj w domu. Przy każdej odpowiedniej sposobności należy uczniom udzielać wskazówek co do tego, w jaki sposób W tym celu korzystać można z dziedzińca szkolnego, wolnego placu lub większego boiska w ogrodzie publicznym. Sprawą tą winni się zająć zawodowi nauczyciele ćwiczeń cielesnych, jak =również wychowawcy i inni członkowie ciała nauczycielskiego w myśl zasady, NY 4 <A h w c y 1 „IA k. N pd AI VEAN Ñ k: "AB Dy że czuwać oni mają zarówno nad wychowaniem umysłowem jak i fizycznem młodzieży. Poza tem ruch na świeżem powietrzu i zdrowiu NARCZYNEJ niewątpliwie korzyść przyniesie. Nad samorzutnie przez młodzież organizowanemi zabawami podczas ` większych przerw między lekcjami winien czuwać uzdolniony wychowawca, Pe BITY bieg zabawie. 1) Patrz okóln. Min. W. R. i O. P. i Kur. przytoczone anei w pranine 8. 4 W y 4 A Yb 38 Okólnik Min. z dnia 18 kwietnia 1924 r., L. 3105/1. w sprawie czasu trwania godziny lekcyjnej i przerw w szkołach powszechnych. (Ogłoszony w Dz. Min. z r. 1924, Nr. 9). Na podstawie art. | ustawy z dnia 4 czerwca 1920 roku o tymczaso wym ustroju władz szkolnych (Dz. U. R. P. Nr. 50, poz. 304) wyjaśnia się i zarządza, co następuje: Godzina szkolna, w rozumieniu programu nauczania, obowiązującego w szkołach powszechnych (Rozkład godzin w szkołach powszechnych, wyd. II, ' Warszawa 1920), składa się z części przeznaczonej na naukę właściwą i z przerwy wypoczynkowej dla młodzieży. Przy nauce obejmującej kolejno po sobie następujących 5 godzin, czyli 300 minut, należy szóstą część tego czasu, t. j. 50 minut odliczyć na przerwy wypoczynkowe (pauzy). Reszta, t. j. 250 minut, podzielona równo miernie, określa normę właściwej „godziny lekcyjnej*, wynoszącej zasad niczo 50 minut. W wyjątkowych wypadkach, uzasadnionych szczególnemi warunkami lokalnemi, gdy np. nauka skutkiem szczupłości lokalu szkolnego odbywać się musi na dwie lub nawet na trzy zmiany, upoważnia się Kuratorja Okrę gów Szkolnych do zezwalania na zmniejszanie czasu trwania godziny lek cyjnej poniżej zasadniczej normy 50 minut. Wymiar czasu jednak, przezna czony na przerwy wypoczynkowe dla młodzieży, nie powinien skutkiem tego ulec zmniejszeniu. Przerwy między lekcjami należy w każdej szkole w ten sposób roz łożyć, aby najdłuższa przerwa następowała po trzeciej z rzędu godzinie nauki. Zasadniczo więc powinny przerwy wynosić 10 minut, po 8-ciej zaś lekcji minut 20. Przy tej sposobności Ministerstwo W. R. i O. P. przypomina, iż pod czas odbywania wizytacji szkół powszechnych organa, z urzędu do tego po wołane, mają baczną zwracać uwagę na ścisłe stosowanie zarówno przez personel nauczycielski, jak i młodzież szkolną przepisów higjenicznych, zwłaszcza zaś na potrzebę wprowadzenia t. zw. gimnastyki śródlekcyjnej, obejmującej w ciągu 2—3 minut ruchy wyprostne i oddechowe, o ile moż ności przy oknach otwartych (Program nauki w szkołach powszechnych siedmioklasowych, zeszyt obejmujący: Ogólne wskazówki metodyczne. — Wychowanie fizyczne. — Przepisy higjeniczne — str. 22, p. 24), celem prze ciwdziałania znużeniu wśród młodzieży. Okólnik Min. z dnia 2 października 1924 r., L. 7753/1. w sprawie pra widłowej postawy młodzieży przy pracy szkolnej. (Ogłoszony w Dz. Min. z r. 1924, Nr. 20). Wizytacje szkół wykazały, że dziatwa szkolna podczas zajęć w szkole, nawet mając ławki, przystosowane do swego wzrostu, bardzo często, zwłasz. cza podczas pisania, siedzi w wadliwej pozycji: kręgosłup skrzywiony, pierś przygnieciona do stołu ławki, głowa nadmiernie pochylona nad zeszytem, zamiast równomiernego oparcia obu ramion o stół ławki, swobodnej pro ` stej pozycji tułowia i trzymania głowy w należytej odległości od książki i zeszytu. Następstwem tego wadliwego trzymania się dziecka podczas pracy bywa skrzywienie kręgosłupa, ucisk na narządy wewnętrzne, zwłaszcza na p b OW MA fd PARTERS g COP PY A a "© a y sara , płuca, zaburzenie w krążeniu krwi w mózgu, z całym szeregiem następstw szkodliwych dla zdrowia dziecka, jak chroniczne bóle głowy, rozwój t. zw. „krótkowidztwa szkolnego“ it. p. Ponieważ dziecko wdraża się już w pierw szych latach nauki szkolnej w ten lub w inny sposób siedzenia przy pracy, przeto nauczyciele winni czuwać nad tem już od pierwszych dni pobytu dziecka w szkole, bacząc jednocześnie, by każde z nich miało odpowiednią dla siebie ławkę i by w środku lekcyj wykonywało ćwiczenia oddechowe. Pożądanem jest, by w klasie lub na korytarzach szkolnych wisiały wzory ucznia, znajdującego się w prawidłowej postawie podczas pisania. W seminarjach nauczycielskich zwłaszcza powinno się zawczasu wpajać w wychowanków, jako przyszłych wychowawców młodzieży, rzetelne odczucie i należyte zrozumienie tego działu higjeny szkolnej. Okólnik Kur. O. S. K. z dnia 13 maja 1924, L. 870/prez. w sprawie 3 uwalniania od nauki čwiczeń cielesnych. Dyrekcje przesyłają Kuratorjum podania uczniów o uwolnienie od ćwi czeń cielesnych. W przyszłości zechcą Dyrekcje same zwalniać uczniów od tych ćwiczeń bez odnoszenia się do Kuratorjum, a to na podstawie świa dectwa lekarskiego i opinji właściwego nauczyciela. Miarodajne jest tylko świadectwo lekarza szkolnego, a w braku jego, „Świadectwo. lekarza rządowego. Zależnie od opinji lekarza można zwalniać na przeciąg kilku tygodni lub miesięcy, a nawet na cały rok szkolny, uwolnienie może być zupełne lub odnosić się do pewnych ćwiczeń. Dla celów statystycznych należy jedy nie z końcem roku szkolnego przesłać Kuratorjum wykaz zwolnionych na cały rok uczniów, z podaniem klasy i rodzaju choroby lub wady organicznej. Tem samem zostaje zmienione rozporządzenie Kuratorjum z dnia 21 lutego 1924, L. 521/II1. 24 (odnośnie do gimnazjów) p. 2, al. 2. rę Poz. 12. 11. Organizacja i popieranie wychowania fizycz nego). Okólnik Min. z dnia 18 kwietnia 1922 r., L. 34]II. (Ogłoszony w Dz. Min. z r. 1922, Nr. 14). W uznaniu niezmiernej doniosłości należytego postawienia wychowa "nia fizycznego młodzieży w szkole Ministerstwa W. R. i O. P. zwraca się do dyrekcyj wszystkich szkół, by sprawę tę otoczyły jak najtroskliwszą opieką. Ministerstwo doskonale uświadamia sobie, że wobec wielkiego za niedbania na tem polu przez rządy zaborcze i przez niedocenianie tej sprawy ze strony społeczeństwa, polskie szkolnictwo pod tym względem posiada dużo braków. Do osiągnięcia wyżej zaznaczonych zamierzań potrzeba bo wiem terenów, środków, organizacji, wyszkolonych ludzi i t. p. A jednak roz począć pracę trzeba jak najprędzej i iść w tym kierunku Śmiało, gdyż nie jedno da się już obecnie wykonać. Zwłaszcza przy dobrej woli, zapale i ofiar ności nauczycielstwa, przy współdziałaniu jednostek i instytucyj pozaszkol 1) Patrz ponadto rozdz. 8 i 10. ET PEM DOE T., OR A PzATAO cĆ LEWO kir W EZ eg Of 7 | PROSTA BAJ. POZO 3 > z 4,423 w M) 252002 O A E E j 4 te l, Bo 3 PPPPPRSZNĘC PA. SEE nych, mających te same cele na widoku, napewno niejedną przeszkodę "można będzie pokonać i pozyskać nietylko współpracę, lecz i środki, któ "rych państwo narazie dać nie może. Każdy wynik, który się w ten sposób osiągnie, choćby był drobny i obejmował niewiele jednostek, będzie posia dał doniosłe znaczenie dla społeczeństwa w dążeniu do poprawy jego bytu fizycznego. Wobec powyższego Ministerstwo zwraca się z gorącym apelem do dy rekcyj szkół, do opiek domowych, słowem do wszystkich, którym zdrowie młodzieży nie jest obojętne, by niezwłocznie przystąpiono do pracy, by sezon _ wiosenny, letni i jesienny został w całej pełni wyzyskany dla najgorętszego ' popierania rozwoju cielesnego młodzieży szkolnej. Konkretnie Ministerstwo W. R. i O. P. zarządza, co następuje: 1. Każda szkoła (w pierwszej linji chodzi tu o szkoły miejskie) winna ` bezzwłocznie wypracować plan swej działalności w zakresie ministerjalnych programów wychowania fizycznego na cały rok bieżący. Plan winien uwzględniać rozkład dla poszczególnych klas oprócz ćwi czeń cielesnych i metodycznych, zabaw i gier ruchowych, gier sportowych = w godzinach szkolnych i poobiednich na wolnem powietrzu, zorganizowa nie nauki pływania i kąpieli, tam, gdzie to da się uskutecznić, organizację = zrzeszeń sportowych szkolnych, wycieczek i obozów wakacyjnych, organi = zację kolonji i półkolonji letnich i t. d. e. 2. W celu realizacji powyższego planu dyrekcje szkół zechcą porozu _ mieć się z zarządami miast co do rezerwowania istniejących lub urządza nia nowych boisk, z zarządami zrzeszeń sportowych co do zorganizowania pomocy przy prowadzeniu ćwiczeń, ewentualnie co do korzystania z ich urządzeń, z instytucjami społecznemi co do zdobywania funduszów na cele propagandy wychowania fizycznego, uzyskiwania placówek wakacyjnych it. p. 3. W celu skoordynowania działalności poszczególnych szkół zechcą dyrekcje ich porozumieć się ze sobą, w szkołach powszechnych miejskich zechcą inspektorowie szkolni czuwać nad tem, by czas i środki, poświęcone na cele wychowania fizycznego, były możliwie jak najlepiej zużytkowane. 4. O zamierzonych planach, o sposobie wprowadzania w czyn tych -~ zamierzeń winny dyrekcje szkół przed 15 maja zawiadomić swe Kuratorja, _.. szkoły zaś, podległe bezpośrednio Ministerstwu, Ministerstwo. Okólnik Min. z dnia 12 października 1922 r. L. 1698/11. w sprawie po południowych zabaw i gier ruchowych. -. (Ogłoszony w Dz. Min. z r. 1922 Nr. 29). waga W trosce o zdrowie młodzieży szkolnej Ministerstwo W. R. i O P. = wydało w dniu 18 kwietnia rb. (Nr. 34/11) zarządzenie, dotyczące organizo wania i popierania wychowania fizycznego w szkołach. Z odpowiedzi, jakie do Ministerstwa w tej sprawie napłynęły, wynika, że bardzo często na przeszkodzie należytemu postawieniu tej sprawy stoi brak sił nauczycielskich, n jeżeli zaś można było znaleść odpowiednie siły, to te w większości przy ~ padków nie chciały pracy tej się podjąć, ponieważ za swą pracę nadpro _'. gramową nie były wynagradzane. a Wobec tego Ministerstwo, pragnąc, by zalecenia Ministerstwa co do = organizowania popołudniowych zabaw i gier ruchowych młodzieży szkolnej (okólnik z dnia i3 stycznia rb. Nr. 2/II) były najistotniej realizowane, zarządza, co następuje: l Nauczyciele ćwiczeń cielesnych w państwowych gimnazjach i seminarjach nauczycielskich obowiązani są do oddawania szkole oprócz godzin, objętych programem szkolnym, jeszcze pewnej liczby godzin popołudniowych na cele prowadzenia zabaw i gier ruchowych z młodzieżą danej szkoły. Zajęcia te są dla nich płatne. is W tych przypadkach, w których będzie chodziło o gimnazja lub semi` narja nauczycielskie pełne, lub z oddziałami równoległymi, i w których się znajdą zarówno odpowiednie siły nauczycielskie, jak i warunki terenowe, 1 zaleca się dyrektorom szkół urządzanie zabaw i gier ruchowych codziennie, przez łączenie kilku klas lub oddziałów razem. i Tam, gdzie gimnazja lub seminarja nauczycielskie są niepełne, lub gdzie nauczyciel ćwiczeń cielesnych narazie nie rozporządza dostateczną ilością czasu, lub wreszcie, gdzie warunki terenowe na to nie pozwalają można ograniczyć się do organizowania zabaw i gier ruchowych dwa lub > trzy razy tygodniowo. „re W tych również przypadkach, w których nauczyciel ćwiczeń cielesnych nie rozporządza dostateczną ilością czasu, mogą dyrekcje zapraszać w tym celu tych z pośród nauczycieli, którzy do prowadzenia zabaw i gier rucho wych posiadają odpowiednie kwalifikacje. „SB "Zechcą Dyrekcje czuwać nad tem, ażeby każdy uczeń przynajmniej raz w tygodniu brał udział w popołudniowych grach i zabawach na wolnem powietrzu, o ile nie zostanie zwolniony na podstawie opinji lekarza szkał nego lub umotywowanego usprawiedliwienia opieki domowej. yi przeż nauczycieli wszystkich wynagradzanych godzin. BO. Otrzymując za swą pracę w godzinach popołudniowych wynagrodzenie, nauczyciele ćwiczeń cielesnych zyskują przez to możność zdobycia w nie pełnych gimnazjach i seminarjach nauczycielskich liczby godzin niezbędnej do etatu, a za godziny nadetatowe otrzymują wynagrodzenie, jak za godziny A nadliczbowe. : 2488 Zarządzenie powyższe wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1923 r. O ich wykonaniu przedstawią Dyrekcje szkół za pośrednictwem Kuratorjów szczegółowe sprawozdania z końcem roku szkolnego. W sprawozdaniach > należy podać ilość czasu, zużytego rzeczywiście na cel powyższy, wynagro dzenia przyznane, frekwencje młodzieży w poszczególnych miesiącach, oraz © charakterystykę ćwiczeń cielesnych (gier, zabaw, sportów, wycieczek) i wa runki, w jakich się odbywały, Kuratorja dopilnują starannie, zarówno © wykonania powyższych zarządzeń, jak przedstawienia przez wszystkie szkoły | sprawozdań — najpóźniej do 1 września 1923 r. "AB 7: EWTN ESA ORO ZN NTW WON 8 ; | 42 < Okólnik Kur. O. S. K. z dnla 25 kwietnia 1923 r., L. 1020/Pr. w sprawie dorocznych igrzysk młodzieży. Celem rozbudzenia życia na polu wychowania fizycznego i podnie sienia poziomu pracy urządza Kuratorjum z końcem roku szkolnego igrzy ska uczniów (uczenic) państw. i pryw. szkół średnich ogólno-kształcących ~i seminarjów nauczycielskich. „. Jednocześnie przesyła się zarządzenia, z któremi zaznajomią Dyrekcje = nauczycieli kierujących ćwiczeniami cielesnemi i podadzą je do wiadomości A ; uczniów (uczenic), a ze swej strony dołożą starań aby rozbudzić zdrowe | współzawodnictwo i ożywić ten dział życia młodzieży szkolnej. e, (W tej sprawie wydano szereg okólników w roku 1923 i 1924 obej .. mujących prawidła zawodów, programy i t. p.). EEN c= mał Okólnik Ministerstwa z dnia 3 grudnia 1923 r, L. 1138/H. w sprawie użytkowania funduszu na zabawy i gry ruchowe. (Ogłoszony w Dz. Min. z r. 1924, Nr. 7). W uznaniu wielkiej doniosłości wychowania fizycznego młodzieży Ministerstwo wydało w ciągu lat ostatnich szereg zarządzeń, mających na celu jego organizowanie i popieranie. W dalszej trosce o tę stronę wychowania młodzieży, licząc się z cięż kiem finansowem położeniem państwa, Ministerstwo zarządziło podniesienie „w państwowych szkołach średnich i zawodowych opłat na specjalny fundusz zabaw i gier ruchowych do wysokości dwóch złotych na półrocze drugie. Z opłat tych zbierze się w każdej szkole poważny fundusz, który należy celowo i umiejętnie zużytkować na popieranie wychowania fizycznego młodzieży. W każdej szkole winna powstać komisja do spraw wychowania fizycz nego, złożona z lekarza szkolnego (o ile szkoła go posiada), z nauczyciela ćwiczeń cielesnych, z jednego lub więcej nauczycieli, interesujących się wychowaniem fizycznem, oraz z dyrektora szkoły, jako przewodniczącego. Komisja może zaprosić do swego Grona przedstawicieli: rodziców, samo " rządów oraz działaczy społecznych. Zadaniem komisji winno być opracowywanie na poszczególne pory roku planów, wprowadzanie w życie zarządzeń Ministerstwa co do wycho wania fizycznego młodzieży, stawianie wniosków co do zużytkowania funduszu na zabawy i gry ruchowe, staranie się o zdobycie innych funduszów na te cele i uzyskanie pomocy i współdziałania samorządów i instytucyj spo łecznych, opieka nad zabawami ruchowemi i sportami młodzieży szkolnej, oraz wszelka inicjatywa w tej dziedzinie. Specjalnie Ministerstwo zwraca uwagę, że fundusz gier i zabaw winien być zużyty w miarę wysokości zebranych kwot, z uwzględnieniem warunków miejscowych i potrzeb, na cele następujące: 1) na urządzenie boiska mniejszego przy szkole, lub większego pod miejskiego dla jednej lub kilku szkół; 2) na zakup przyrządów do zabaw i gier ruchowych (piłek, siatek, dysków, oszczepów, kul i t. p.); 3) na zorganizowanie nauki pływania; SZEW OZĘJ E RELY. e FE 2-7 W S ENA LAY dBł na" "A FETYSZ I TEET TYSZ = zzz TE EARR a o ae a A TEE ERAEN = "PET m r . 4) na zakup łodzi i zorganizowanie sportu wioślarskiego w tych miejsco4 wościach, gdzie jest możliwość uprawiania tego sportu; LAB 5) na organizację sportów, jakie nastręczają lokalne warunki szkoły i (łyżwiarstwo, narciarstwo, saneczkowanie i t. p.). A Tam, gdzie rozporządzalne tereny boiskowe zostały wykorzystane, gdzie wspomniane w powyższych punktach potrzeby zostały w sposób wyd starczający zaspokojone, zezwala się na zużytkowanie części funduszów na zaopatrzenie sal gimnastycznych w przyrządy (drabinki szczeblaste, ławeczki, łaty, kozły, liny i t. p.) O każdym podobnym przypadku winna dyrekcja zawiadomić Ministerstwo. Zechcą Kuratorja podać do wiadomości podwładnych im dyrekcyj szkół treść powyższego okólnika, stale pobudzać je do troski o wychowanie fizyczne i czuwać nad pełnem wyzyskaniem fnnduszów na zabawy i gry ruchowe. sa (Rozp. Min. z dnia 28 kwietnia 1924, Nr. 4935/I. okólnik powyższy _ b winien być w całej rozciągłości stosowany również i w państw. semin. E naucz.) 5 Okólnik Kur. O. S. K. z dnia 3 lipca 1924 r., L. 1236/Prez. w sprawie ćwiczeń cielesnych. (Ogłoszony w Dz. Kur. z r. 1924, Nr. 4). Lustracje przeprowadzone w Okręgu wykazały, że rozkłady godzin odnośnie do ćwiczeń cielesnych nie były w sposób odpowiedni ułożone. Z jednej strony traktowano gdzieniegdzie ćwiczenia cielesne, mimo wyraźnych poleceń Ministerstwa, jako drobny dodatek do innych lekcyj, przeznaczając dla nich nieodpowiednią porę godzin popołudniowych, z drugiej strony, wbrew wskazaniom higjenicznym umieszczono w rozkładzie lekcje niektórych klas w dwóch dniach po sobie następujących, pozostawiając natomiast resztę dni tygodnia bez jakichkolwiek ćwiczeń cielesnych. Nie wszystkie zakłady mają jednakie warunki dla uprawiania ćwiczeń cielesnych, niektóre znajdują się w warunkach bardzo niepomyślnych, to też Kuratorjum musi stawiać różne żądania i zmieniać skalę wymagań. Lecz są Zakłady gdzie mimo ciężkich warunków otaczano dział ćwiczeń cielesnych wydatną i przychylną opieką, natomiast w innych, mimo najlepszych po temu warunków traktowano tę, tak nader ważną sprawę obojętnie, nawet dopuszczając do wykroczeń przeciw postulatom higjeny, jedno i drugie ku krzywdzie młodzieży. W trosce o pieczę nad zdrowiem młodzieży szkolnej i w wykonaniu ząrządzeń Ministerstwa W.R. i O.P., które poleca naukę ćwiczeń cielesnych w szkołach otoczyć szczególniejszą opieką Kuratorjum Okręgu Szkolnego © Krakowskiego zarządza, co następuje: 1. Rozkłady godzin w r. szk. 1924/25 muszą być w ten sposób uło żone, aby ile możności wszystkie lekcje metodycznych ćwiczeń cielesnych odbywały się w godzinach przedpołudniowych. Na godziny popołudniowe należy przeznaczyć gry ruchowe. Jak wykazują przykłady z wielu Zakładach rzecz ta jest zupełnie możliwa do przeprowadzenia. 2. Lekcje ćwiczeń cielesnych mają być tak w rozkładzie rozmieszczone, żeby jedna lekcja wypadła w pierwszej a druga w drugiej połowie tygodnia. ` (o ile naturalnie przepisy nie przewidują 3 lekcyj w tygodniu). m. 3. Okólnik K. O. S. K. z dnia 10 stycznia 1924 r., L. 62/Prez. dopuszcza do łączenia oddziałów równoległych na naukę gimnastyki, lecz tylko wtedy, jeśli ogólna liczba uczniów nie przekracza liczby 50. Nie można zatem łączyć oddziałów bez względu na liczbę uczniów, tak samo nie należy łączyć, jeśli ubikacja, gdzie się ćwiczenia odbywają takiej liczby pomieścić nie może i łączenie uniemożliwia należyte przeprowadzenie lekcji. 4. Dyrekcje postarają się o stworzenie możliwie pomyślnych warunków _ dla uprawiania ćwiczeń cielesnych tam, gdzie ich dotychćzas brak. A zatem o ile brak odpowiedniego terenu na swobodne gry, należy się zwrócić do zarządu gminy i wyjednać u niego choćby niewielkie boisko na zabawy < dla młodzieży. oda Gdzie brak sali gimnastycznej należy się porozumieć ze zakładem, sd który ją posiada by w wolnych godzinach oddał ją na użytek drugiej szkoły. +2 Wobec szczupłej liczby sal gimnastycznych nie można stać na stanowisku, i że dana sala może służyć na użytek jednej szkoły. W niektórych miejscowościach Kuratorjum samo w tym kierunku weźmie | cjatywę w swe ręce, tam jednak gdzie nie będzie wyraźnego polecenia, A sama Dyrekcja przeprowadzi odpowiednie pertraktacje. A W niektórych miastach są Towarzystwa gimnastyczne, które, jak świadczy wiele przykładów przychodzą szkołom z chętną pomocą a często nawet bezinteresowną. Tę okoliczność da się także tu i ówdzie wykorzystać, ' przeznaczając na ew. dzierżawę czy to sumę złożoną przez Komitet rodzi __cielski, czy też część funduszu przeznaczonego na gry ruchowe. Wniosek = w tym kierunku należy przedłożyć Kuratorjum przed rozpoczęciemnowego p roku szkolnego. 5. Lekcyj przeznaczonych na ćwiczenia cielesne nie można bezwarun | kowo obracać na inną naukę, jak się to gdzieniegdzie trafiało. Raczej zwy =czajny spacer w tej godzinie, raczej lekcja w przewietrzonej klasie grupowo j przeprowadzona, aniżeli spędzanie tej godziny w ławie w dalszym bezruchu. 4 Jeżeli w jakim Zakładzie istnieje odpowiednio obszerna izba, to wobec = ew. redukcji klas lub przy odpowiedniem przesunięciu, należy. ją w pierwszym pe przeznaczyć na salę, w której mają się odbywać ćwiczenia cielesne, sze oczywiście szkoła własną salą gimnastyczną nie rozporządza. 6. Należy ściśle i skrupulatnie przestrzegać higjeny sali przeznaczonej p na ćwiczenia cielesne. Tę przedewszystkiem należy chronić przed zanie czyszczaniem i utrzymywać w jak największej czystości. Niedopuszczalne zatem jest wchodzenie do tych ubikacyj w zwykłem obuwiu a tem mniej Y arab w niem ćwiczeń cielesnych, którą to anomalję lustracja w kilku = miejscach skonstatowała. 'Nauczyciel ćwiczeń cielesnych, ma tego bezwzględnie przestrzegać pod osobistą odpowiedzialnością. w Zamiatać należy na mokro. ` Sala gimnastyczna jest przeznaczona na ćwiczenia cielesne a nie na przedstawienia lub zebrania szkolne, o ile zatem jest dopuszczalne wyjątkowe ej użycie na jakąś uroczystość szkolną pod warunkiem, że bezpośrednio ~ po niej sala zostanie gruntownie oczyszczona i oddana do użytku w tym = Stanie, w jakim została objęta — to nie można w niej urządzać perjodycz nych przedstawień i używać jej na inne cele, niż na ćwiczenia cielesne. SĘ viększym wrogiem zdrowia młodzieży. Kurz, jak się gromadzi na sali po każdem takiem jej użyciu, jest naj> 7 i Kuratorjum stwierdza w końcu z zadowoleniem, że sprawa wychowania fizycznego w większości szkół w okręgu ogromny krok naprzód zrobiła w ostatnim roku szkolnym, czego dowodem jest także poniekąd liczny udział młodzieży w zawodach w grach urządzonych w maju b. r., lecz stwierdza też z przykrością, że w niektórych, szczególnie w prywatnych szkołach, brak zainteresowania się tą ważną sprawą. Niektóre zakłady nie przysłały, nawet mimo polecenia, usprawiedliwienia z nieobecności na zawodach. Kuratorjum żywi przekonanie, że w przyszłym roku szkolnym i te braki w niektórych szkołach zostaną usunięte. Dyrekcje zechcą przeto czuwać nad przestrzeganiem poruszanych spraw i wydać odpowiednie polecenia nauczycielom ćwiczeń cielesnych. II. Najnowsze rozporządzenia. Poz. 13. L. 237/0 W Krakowie, dnia 27 stycznia 1925 r. Do Dyrekcyj państwowych i prywatnych szkół średnich Seminarjów nauczy „ cielskich Rad Szkolnych Powiatowych i całego nauczycielstwa — w spra wie prawidłowej postawy młodzieży przy pracy szkolnej i śródlekcyjnych ćwiczeń oddechowych. W szeregu okólników, umieszczonych w niniejszym numerze dziennika, podkreśla Ministerstwo W. R. i O. P. konieczność. czuwania nad poprawną postawą dziatwy szkolnej w ławach, zwraca uwagę na fatalne skutki dla zdrowia wadliwego trzymania się dziecka podczas pracy i poleca gorąco wykonywanie podczas lekcyj ćwiczeń oddechowych. Sprawa ta, wymagająca celowych zabiegów ze strony całego nauczy cielstwa jest tak ważna, że Kuratorjum uważa za stosowne szerzej ją omówić. Tylko bowiem zrozumienie jej doniosłości i wspólne starania wszystkich nauczycieli mogą zmniejszyć szkodliwe skutki, podkopujące wprost zdrowie rozwijającego się organizmu. U dziatwy szkolnej uderza niestosunek rozwoju cielesnego do wieku : mały wzrost, niedorozwój i zniekształcenie klatki piersiowej, skłonność do skrzywień kręgosłupa i t. p. A więcej, niż połowa dzieci i młodzieży oka zuje słabo rozwiniętą muskulaturę, szczególniej pleców. Nie można się też dziwić, że przy tak słabym i nieodpornym materjale sie dzenie w ławie, które przy dłuższem trwaniu jest wogóle pozycją szkodliwą dla rozwoju należytej postawy, tem wybitniej wpływa na dalszy rozwój cielesny dziecka. Wiotkie bowiem mięśnie prostujące grzbietu nie są zdolne utrzymać kręgosłupa prosto, ten się krzywi i powstają plecy kabłąkowate :, głowa naprzód wysunięta, klatka piersiowa szczególniej w górze zapadnięta, łopatki odstające, brzuch naprzód wysunięty i t. d. Poprawić się to da na krótki: (dze L BPO Eukllkó ABE aaa 0 G 46 5 ; czas, lecz przy szybkiem nużeniu się wiotkich mięśni grzbietu wadliwa b postawa powraca a po ich rozciągnięciu a często i przykurczu mięśni piersio a wych, klatka piersiowa pozostaje już stale między barkami zapadnięta p: I jeżeli zgarbiona pozycja w ławie szkolnej pociąga za sobą cały szereg A wysoce szkodliwych następstw dla zdrowia i to bardzo poważnej natury, K co Ministerstwo w okólnikach wyraźnie podkreśla, zwracając uwagę na LA ucisk na wewnętrzne narządy, szczególniej płuca, zaburzenia w krążeniu fi krwi i t. p. to przy nieuwadze i braku przeciwdziałania ona i poza ławą K nadal pozostaje i staje się z czasem nawykową tworząc obraz fatalnej postawy, SĄ który się u młodzieży tak często spotyka. E Ten obraz wspólny wszystkim zgarbionym, niepokoi szczególniej u sła |. bych, którzy czynnie tego stanu nie potrafją poprawić. Bo odbija się to R przedewszystkiem na oddechu. Żebra bowiem zbliżają się do siebie a aby A mogły się unìeść w górę przy oddechu, trzeba przecież mocnej muskulatury pleców ustalającej kręgosłup. Jeżeli jej brak, to znika i możliwość unoszenia żeber, przy oddechu tylko brzuch i dół klatki się porusza, górne części płuc są nieczynne. Wobec podanych braków w fizycznym rozwoju dziecka i wobec częstych anomalij w budowie wymaga racjonalne wychowanie fizyczne, aby tak one jak i ujemne wpływy ławy szkolnej przy stosowaniu ćwiczeń cielesnych szeroko zostały uwzględnione, jeżeli ćwiczenia mają być pod tym względem rzetelną pomocą. Chodzi zatem przedewszystkiem o piękną, prostą postawę, której wy robienie jest jednym z najważniejszych celów rozsądnie pojętej edukacji fizycznej. Dobra postawa jest pierwszym i nieodzonym warunkiem prawidło wego rozwoju klatki piersiowej, a tem samem płuc, bo tylko niehamowany jej rozwój może ją zrobić zdolną do tęgiego oddechu. Poprawianie zatem postawy jest wskazane nie tylko ze względów estetycznych ale i ze względu na niedopuszczenie do nabycia skłonności ku schorzeniom tak ważnego organu jak płuca. Z tych powodów powinni nauczyciele ćwiczeń cielesnych uważać, co z naciskiem się podnosi — na prawidłowość postawy w staniu iw chodzie a naturalny chód udoskonalać odpowiedniemi ćwiczeniami. Pozatem powinni troskliwą opieką otoczyć wyćwiczenie mięśni tułowia, szczególniej grzbietu. Nie wystarczy bowiem sama, choćby skrupulatna uwaga na postawę w sta niu i w chodzie, jeżeli ze względu na częste błędy w postawie nie zastosuje się w każdej lekcji specjalnych ćwiczeń, które tym błędom mają przeciw działać. Chodzi tu o ćwiczenia mięśni grzbietu w dwóch kierunkach: po dłużnym i poprzecznym. Pierwsze to mięśnie leżące po obu stronach krę gosłupa. Starania byłyby połowiczne, gdyby ćwiczyło się pierwsze a ponie chało. drugie. Cała bowiem praca w szkole odbywa się ruchami ku przo dowi a i samo ramię ciąży do przodu odciągając łopatkę od kręgosłupa. Dz; T AE PDAS vs, z Tę równowagę naruszoną przez pracę w szkole mają te ćwiczenia przywró cić. Tylko wtedy, gdy łopatka znajdzie się blisko kręgosłupa o cofniętych w tył barkach, będzie okolica grzbietu prosta a pierś wzniesiona. Można powiedzieć, że wskaźnikiem wydajności prac nauczyciela ćwiczeń ciele smych jest poprawna postawa jego wychowanków. Jeszcze na drugą rzecz mają nauczyciele ćwiczeń cielesnych szczegól niejszy nacisk położyć, mianowicie na starania około rozwoju klatki pier siowej i płuc. Wyrabianiem postawy przez podane wyżej cwiczenia zostają stworzone odpowiednie po temu warunki. Teraz chodzi o specjalne ćwicze nia w tym kierunku. Są to ćwiczenia polegające na zwiększaniu ruchów oddechowych. Pierwszy sposób to naturalny w. formie gry ruchowej, jako najprostszy i najprzyjemniejszy sposób gimnastyki oddechowej przez towa rzyszący zabawie bieg, który wielokrotnie zwiększa wielkość oddechu. To jest jeden z powodów, dlaczego Ministerstwo gry ruchowe na świeżem po wietrzu poleca troskliwą otoczyć opieką. Drugi sposób to sztuczny t. zw. ćwiczenia oddechowe, które należy w każdej lekcji bezwarunkowo stosować, oczywiście przy zachowaniu znanych nauczycielom warunków higjenicznych. Oba sposoby, zwiększające pojemność klatki piersiowej mają na celu nietylko uzdolnienie płuc do zwiększonej pracy ale przedewszystkiem nad pornienie ich przeciw wpływom szkodliwym. Znana jest zasada bijologiczna, że organ nieczynny marnieje. Nic dziwnego przeto, że płuca, organ od nie mowlęctwa najbardziej na różne szkodliwe wpływy narażony, ulega tak łatwo zakażeniu gruźlicą i to właśnie w tych częściach płuc, które dla braku warunków rozszerzających klatkę piersiową i zwiększających oddech nie są wertylowane, są stale nieczynne i marniejąc stanowią korzystne podłoże dla rozwoju prątków gruźliczych. Lichą budowę klatki piersiowej jest w sta nie poprawić odpowiednia edukacja fizyczna i usunąć prawdopodobieństwo zakażenia. O tem powinni pamiętać nauczyciele ćwiczeń cielesnych i starać się usilnie zarówno o poprawienie błędów w budowie przez skrupulatne stosowanie podanych wyżej sposobów ćwiczeń jak i o poprawność odde chu nie tylko przy ćwiczeniach oddechowych ale i przy każdem ćwiczeniu cielesnem. To jest dział pracy nauczycieli ćwiczeń cielesnych. Lecz zabiegi stosowane na specjalnych lekcjach jeszcze rzeczy nie wyczerpują. Dziecko siedzące w ławie oddecha tylko cząstką płuc, szczyty są nieruchome. Bywa to szczególniej przy pozycji przyjętej do pisania a tem więcej, gdy ona jest wadliwa, zgarbiona, bo wtedy klatka piersiowa ma większe trudności w rozszerzaniu się. Odpada wtedy dodatni wpływ odde chania na krążenie krwi, ucisk na wewnętrzne narządy wytwarza zastoiny i utrudnia krążenie wywołując bóle głowy i t. p. a zbliżanie oczu do pola pracy sprzyja powstawaniu t. zw. krótkowidztwa szkolnego, które, jak ba dania wykazują z roku na rok ogromnie zwiększa. W pęcherzykach płuc A RÓL M WZ " nauczycielstwo stosując odpowiednie ćwiczenia w środku lekcyj. Bo nie jest = szkolnej“ (wyd. Arcta w Warszawie; jest to skrót większego dzieła p. t. ~, przy pisaniu“ (str. 82—4) poleca Kuratorjum odczytać podczas bezwzględnie się stosować. wyraźne polecenia Ministerstwa (patrz wyżej rozdział 10 p 14). Ćwiczenia te nych nagromadza się tyle bezwodnika kwasu węglowego, a zatem i dyfuzja jego z krwi tak dalece jest utrudniona, że następuje poniekąd zatrucie ustroju objawiające się uczuciem znużenia umysłowego i t. d. cały szereg szkodliwych następstw. — Te tak charakterystyczne wśród lekcji głębokie westchnienia dzieci są tylko objawem bezwiednej chęci pozbycia się zale gającego w płucach trującego gazu. To wszystkó sprzyja rozwijaniu się niedokrewności i wadliwej przemiany materji szczególniej u dzieci w pier wszych latach szkolnych, gdy organizm jest jeszcze mało odporny. O po myślnych warunkach dla zakażenia gruźlicą już wyżej wspomniano. Te szkodliwe skutki, których tylko część przytoczono, wymagają do raźnych, bezpośrednich zabiegów, a należy je stosować bezzwłocznie dla 1 przeciwdziałania ujemnym wpływom. W tem powinno współdziałać całe ‘i wcale przesadą twierdzenie, że już w najniższych klasach śródlekcyjne ćwi czenia oddechowe są bezwzględnie dla dzieci potrzebne a „dla nauczyciela niezaniedbywanie tego higjenicznego zabiegu jest obowiązkiem sumienia obywatelskiego“. W myśl powyższych wywodów Kuratorjum opierając się na rozporzą dzeniach Ministerstwa poleca, co następuje : 1) Klasy w czasie pauz między lekcjami należy bezwarunkowo prze wietrzać a pozostawanie w nich uczniów jest niedopuszczalne. (Patrz wyżej rozdział 10 p 1). i 2) Wszyscy nauczyciele mają obowiązek uważać w czasie lekcyj na poprawną postawę uczniów w ławkach i nie dopuszczać do wadliwych po zycyj szczególniej w czasie pisania. Opiekunowie klas powinni się ponadto starać się o przystosowanie ławki do wzrostu dziecka. Wytyczne w tym kierunku podaje książka Dra Stanisława Kopczyńskiego p. t. „Zasady higjeny „Higjena szkolna“) na str. 33—40, gdzie podano w tabeli wymiary ławki w stosunku do wzrostu dziecka. Wartościowa ta książka powinna się znaj dować w każdej bibljotece nauczycielskiej a każdy nauczyciel powinien się z jej treścią zaznajomić, przynajmniej w działach bliżej go obchodzących. Rozdziały tego dzieła: „Higjena czytania“ (str. 17 i 18) i „Postawa konferencji plenarnej a do podanych w nich wskazówkach 3) Dla pobudzenia krwi do szybszego obiegu i da wentylacji płuc, co niewymownie odświeża umysł i usuwa znużenie, należy niezależnie od pro gramów ćwiczeń cielesnych wykonywać w środku lekcji ruchy wyprostne i ćwiczenia oddechowe. Kuratorjum przypomina wydane w tym kierunku mają być wykonane nie na początku lekcji, gdy młodzież jeszcze nie znu żona i nic na końcu, gdy już jest na nie za późno a młodzież wychodzi na świeże powietrze, lecz w środku lekcji, gdyż wtedy zachodzi największa ich potrzeba. Na polecenie nauczyciela jeden z uczniów do tego specjalnie wyzna czony (tam, gdzie mała dziatwa — sam nauczyciel) daje znak na powstanie i rozpoczęcie ćwiczeń. Nauczyciel ćwiczeń cielesnych powinien z uczniem. przerobić kilka wyprostnych ruchów, które się wykonuje w dokładnej har monji z wdechem i wydechem. Najprostszem takiem ćwiczeniem jest sta wanie na palce z podnoszeniem ramion w górę i lekkiem podaniem głowy w tył a prężeniu wszystkich stawów ciała, przyczem równocześnie z tym ruchem wykonuje się spokojny a głęboki wdech przez nos. Bezpośrednio po nim, bez żadnej pauzy, następuje jak największy wydech, szybszy niż wdech a wykonany przez półotwarte usta, przyczem opuszcza się ramiona a ciało wraca do poprzedniej pozycji. Zamiast podnoszeń ramion można: w innej lekcji odchylać je silnie w tył, zwracając dłonie do przodu, przez co zbliżają się łopatki do siebie a pierś silnie wypukla. Takie ćwi- czenie należy 5 razy wykonać, liczenie niepotrzebne, każdy powinien je indywidualnie wykonywać; wystarczy rozkaz na rozpoczęcie i pierwszy ruch wspólnie wykonany. Cały zabieg trwa około pół minuty. Wykonać go należy przy otwartych oknach, chyba, że wyjątkowo nieodpowiednia pora na to nie pozwala. Lecz z chwilą otwarcia okien nie należy zwlekać ani stać bezczynnie, ale natychmiast rozpocząć ćwiczenie. O rozrywaniu przez to uwagi w czasie nauki niema mowy. Naprzód sam nauczyciel wybierze chwilę, która dlań będzie najodpowiedniejsza. Po wtóre zabieg trwa bardzo krótko a ostatecznie po kilku dniach zostanie on tak zmechanizowany i tak spowszednieje, że uwagi od przedmiotu nie „odciągnie. Zresztą następująca po nim większa sprawność umysłowa i wzmo żenie uwagi opłaci wielokrotnie tę drobną przerwę w lekcji. Nauczycielstwo powinno nie tylko uczyć ale i wychowywać i to za równo duchowo jak i fizycznie. Nie wolno kształcić umysłu dziecka z krzywdą dla jego zdrowia. Gdy zatem szkoła masowa przy wielkich swych zaletach» Ś siłą faktu ma i ujemne strony głównie fizycznej natury, jest obowiązkiem ogółu nauczycieli(lek) jako wychowawców, te szkodliwe wpływy ile moż ności zmniejszyć i im w jak najszerszej mierze przeciwdziałać. Jednym ` z takich zabiegów są podane wyżej wskazania. | dlatego Kuratorjum liczy na to, że całe nauczycielstwo przy zrozumieniu wielkiej ich ważności, gorąco tą sprawą się uprzejmie, gdyż chodzi o zdrowie najmłodszego pokolenia i zastosuje się do podanych wskazówek w całej ich rozciągłości. Wszyscy Wizytatorzy szkół mają na tę sprawę baczną zwrócić uwagę. Kurator: Owiński w. r. ; 50 Poz. 14. L. 2085/Pr. ex 1924. ż Kraków, 14 stycznia 1922. Do Dyrekcyj Szkół średnich ogólno-kształcących i Seminarjów nauczyciel skich w Okręgu — w sprawie młodzieży szkolnej dojeżdżającej do szkół. Uwzględniając opinję większości Rad pedagogicznych w gimnazjach i Seminarjach nauczycielskich, wyrażoną w związku z tutejszym okólnikiem z dnia 23 września 1924 r., L. 1675/Pr. w sprawie opieki nad młodzieżą, dojeżdżającą koleją żelazną do szkół oraz uważając kwestję dojeżdżania młodzieży szkolnej do szkół za piekącą i bardzo ważną zarówno pod wzglę dem moralnego, jak i fizycznego zdrowia tej młodzieży, Kuratorjum Okręgu Szkolnego Krakowskiego zarządza, co następuje: A. Młodzież szkolna (zarówno uczniowie, jak i uczenice) mieszka stale przez cały rok SRO w miejscowości, gdzie znajduje się szkoła, do której UCZĘSZCZA. B. W wyjątkowych wypadkach, zasługujących na uwzględnienie, mło dzież może mieszkać poza miejscowością, w której znajduje się odnośna szkoła. h Zezwolenia na to udziela Dyrekcja szkoły (gimnazjum lub seminarjum) w porozumieniu z Radą Pedagogiczną każdorazowo na okres jednego tylko półrocza (nigdy od razu na cały rok). Warunkiem uzyskania takiego zezwolenia jest: 1. Świadectwo lekarza szkolnego tej szkoły, do której uczęszcza uczeń (uczenica), względnie lekarza urzędowego tej miejscowości, w której dana szkoła się znajduje; świadectwo wyraźnie stwierdzi, że stan zdrowotny ucz nia (uczenicy) i jego (jej) konstrukcja fizyczna jest tego rodzaju, że może bez żadnego uszczerbku dla zdrowia znosić codziennie przez czas dłuższy niewygody i trudy, związane z dojeżdżaniem koleją do szkoły. Lekarz, wydając swą opinję, winien wziąć pod głęboką rozwagę na stępujące okoliczności: a) młodzież dojeżdżająca jest zmuszoną w wielu wypadkach wstawać bardzo wcześnie rano, a przez to jest pozbawiona dostatecznego snu, który jest w wieku rozwoju fizycznego rzeczą pierwszorzędnej dla młodzieży wagi; b) jest narażoną na niedostateczne, względnie nieregularne odżywianie; często się zdarza, że z powodu zbyt wczesnej godziny odjazdu pociągu uczeń wychodzi z domu bez Śniadania, powróciwszy późno do domu (nie raz dopiero wieczorem), je obiad bez apetytu, w niewłaściwej porze KRDA c) jest narażoną — szczególnie 'w zimie — na przeziębienia, a to z róż nych przyczyn; brak wystarczającego ciepłego odzienia; nieuwaga, lekko myślność (siedzenie w zbyt nagrzanym wagonie w wierzchniem odzieniu i następna nagła zmiana temperatury przez wyjście z wagonu) i t. p. Tę = Badanie lekarskie winno tedy być nader skrupulatne, w orzeczeniu zaś winien lekarz kierować się wyłącznie względami na zdrowie i prawidłowy rozwój fizyczny ucznia (uczenicy). Winien przytem zważyć, jako obowiązany do współdziałania wychowawczego ze szkołą, że jego orzeczenie będzie miało znaczenie rozstrzygające. 2. Dowody, dotyczące stanu majątkowego rodziców ucznia (uczenicy), stwierdzające ponad wszelką wątpliwość, że rodzice ucznia bezwarunkowo nie mogą bez wielkiego uszczerbku czy nawet nadwerężenia równowagi finansowej utrzymać syna (córki) w miejscowości, w której jest dana szkoła, Dyrekcje wraz z opiekunami klasowymi obowiązane będą badać skru pulatnie przedłożone przez młodzież tego rodzaju dowody, aby potem po zbadaniu i innych warunków Rada Pedagogiczna mogła orzec, czy danemu uczniowi (uczenicy) można udzielić zezwolenia na dojeżdżanie. Dyrekcje szkół mogą przeto ograniczyć liczbę młodzieży dojeżdżającej przez bezwzględne odmawianie przyjmowania, jako dojeżdżających, dzieci tych rodziców, którzy mogą — bez wszelkich wątpliwości — na stałe umieścić dzieci w miejscowości, w której chcą je do szkoły posyłać. Rodzicom należy wtedy przedstawić zgubne dla ich dzieci skutki do jeżdżania codziennego. 3. Świadectwo szkolne półroczne względnie roczne, wykazujące na ogół conajmniej dostateczne postępy w nauce. Uczniowi (uczenicy) nie czy niącemu (cej) postępów w nauce, nie należy udzielać zezwolenia na dojeż dżanie do szkoły. Nawet w ciągu półrocza (pierwszego czy drugiego), skoro tylko okażą się braki w nauce, w sumienności i pilności ucznia (uczenicy) Rada pedagogiczna ma prawo i obowiązek zezwolenie natychmiast unieważnić. W wypadkach, gdyby chociaż jeden z powyższych warun ków nie był spełniony, bezwarunkowo nie wolno udzielać zezwo leń na dojeżdżanie. 4) Brak w miejscowości, w której mieszka uczeń (uczenica) takiego typu gimnazjum, do jakiego rodzice chcieliby posyłać syna (córkę), w wy padku tym musi być spełniony warunek pod 1. Dla młodzieży, której Rady Pedagogiczne po gruntownem zbadaniu sprawy udzielą zezwolenia na dojeżdżanie, Kuratorjum O. S. K. wydaje następujące zarządzenia: l. Kuratorjum upoważnia Dyrekcje do zwalniania młodzieży dojeżdżającej od wszelkich zajęć popołud niowych, w szczególności od godzin, przeznaczonych na gry ruchowe, przyczem przypomina, że stosownie do zarządzenia, wydanego tut. okólni kiem z dnia 3 lipca 1924, L. 1236/Prez. (Dz. Urz. Kuratorjum O. S. K. z dnia 20 lipca 1924, Nr. 4) nauka ćwiczeń cielesnych winna się odbywać przed południem. j ; A i i 3 4 i 4 3 ZKCZEŻNIZK ZE c E RETE > 5 š w eaa T Paz e ko TA TES ae e NAAS arae c 2. Celem uchronienia młodzieży od wałęsania się po mieście przed i po nauce, Dyrekcje wyznaczą — tam, gdzie stosunki tego wymagają — jedną lub więcej z sal szkolnych na poczekalnię dla młodzieży, gdzieby mogła przebywać pod nadzorem albo dyżurnego nauczyciela (nauczycielki), albo jednego (czy kilku) ze starszych, wzorowych uczniów (uczenic). (Tu możnaby zorganizować Śniadania dla młodzieży, która bez śniadania wy: jeżdża z domu). FA 8. a) W związku z przebywaniem młodzieży na dworcach kolejowych , Kuratorjum zaleca odpowiednio do miejscowych warunków oraz według uznania Rad Pedagogicznych — dyżury nauczycielskie na dworcach kole jowych, zwłaszcza w godzinach południowych odjazdu młodzieży do do = mów rodzicielskich. W Krakowie chodziłoby o dyżury w godzinach od 13—15. '_ Dla takich dyżurujących nauczycieli na dworcu krakowskim Dyrekcja Kolei ` Państwowych w Krakowie przewiduje legitymacje, uprawniające ich do wol nego wstępu na peron i do poczekalni; będą one wydawane w Sekretarjacie prezydjalnym Dyrekcji kolejowej. i Celem uchronienia młodzieży szkolnej bodaj częściowo od wałęsania _ się po rozmaitych ubikacjach dworca, Dyrekcja Kolei Państw. w Krakowie ław piśmie z dnia 20 listopada 1924 r., Nr. Dz. V. 39525/ex 24, skierowa nem do Urzędu ruchu w Krakowie, zezwoliła uczenicom wszystkich kra kowskich zakładów szkolnych na wstępowanie i przebywanie (przed odjaz dem) w poczekalni I. i II. klasy, przeznaczonej na krakowskim dworcu głów nym dla podróżnych, jadących w stronę Piotrowic, Bielska i Cieszyna, pod warunkiem, że „będą one zachowywać się spokojnie i nie będą zajmować miejsc siedzących, przeznaczonych dla podróżującej publiczności“. O zarządzeniu tem zechcą Dyrekcje miejscowych zakładów żeńskich powiadomić, a zarazem odpowiednio pouczyć uczenice dojeżdżające. Kuratorjum zaznacza w związku z okólnikiem z dnia 13/XII. 1924, = L. 8321/II. o opiekuństwie klasowem (Dz. Urz. Kur. O. S. K.z dnia 25/XII. = 1924, Nr. 7), że wykonywanie nadzoru nad młodzieżą dojeżdżającą przez = nauczycieli (nauczycielki) przez dyżurowanie na dworcach kolejowych, wzglę = dnie w pociągach, zaliczać się będzie jako czynności opiekuńcze. b) Odnośuie do opieki nad młodzieżą w czasie podróży zainteresować należy tą sprawą Komitety Rodzicielskie, które niewątpliwie zechcą wziąć = wraz ze szkołą czynny w tej akcji udział. Byłoby rzeczą wskazaną i możliwą do przeprowadzenia, aby wśród ` Komitetu Rodzicielskiego znaleść bodaj jednego czy dwóch z Rodziców takich, którzy, dojeżdżając sami codziennie do urzędów, podjęliby się czuwać w czasie podróży nad młodzieżą wraz z nimi jadącą. Delegaci __ zostaliby zaopatrzeni w specjalne legitymacje wystawione przez Dyrekcję -= szkoły. c) Zalecenia godną jest również tam, gdzie to do przeprowadzenia możliwe, organizacja młodzieży dojeżdżającej na wzór harcerski. Rzecz ta "w niektórych miejscowościach rozwinęła się znakomicie. 5 Dyrekcja szkoły z urzędu wyznacza z pomiędzy Członków Grona _ nauczycielskiego kierownika „Oddziału młodzieży dojeżdżającej“, ten zaś wybiera z pośród starszych wzorowych uczniów jednego, któremu powierza dowództwo oddziału. Szeregowych oddziału obowiązuje bezwzględne po słuszeństwo dowódcy od chwili wyjścia ze szkoły, aż do chwili opuszczenia pociągu i t.p. Dowódca składa raporty kierownikowi, ten zaś Dyrekcji Szkoły i t. p. W większych środowiskach, gdzie młodzież rozjeżdża się po nauce 'Ww różne strony, pożądaną by była organizacja obszerniejsza, obejmująca młodzież kilku zakładów, a tak mogłyby powstać większe „drużyny“ czy „hufce“ młodzieży dojeżdżającej, ujmujące młodzież w ramy organizacji a co za tem idzie, w karby dyscypliny. oi Jest to tylko kwestją porozumienia się Dyrekcyj'między sobą i z Gronem _nauczycielskiem. | 4. Wreszcie w sprawie dla zdrowia młodzieży, zwłaszcza w miesiącach ` zimowych nader ważnej, Kuratorjum podaje do wiadomości szczególnie | dyżurującego na dworcach Nauczycielstwa oraz Członków Kół Rodzicielskich, ,którzyby zechcieli podjąć się opieki nad młodzieżą w czasie podróży — treść okólnika Ni. 1215/IL. z dnia 20-go listopada 1924 r. Dyrekcji Kolei aństwowych w sprawie przewozu dzieci szkolnych polecającego przedziały lm wagony dla młodzieży szkolnej umieszczać zasadniczo w przedniej części pociągu, o ile możności bezpośrednio za wozem służbowym i zao _ patrzyć w odpowiednie tablice a w stacjach, w których dodatkowe wagony _ dla dzieci szkolnych przyczepia się ze względów technicznych na koniec Normalnego składu pociągu (np. w Trzebinji do pociągu Nr. 21), wspo mniane wagony ogrzewać na czas tak, aby one w chwili dodania ich do pociągu były ogrzane. k 5. Młodzież szkolną, dojeżdżającą będą obowiązywać prócz znanych | Przepisów szkolnych specjalne przepisy, dotyczące zachowania się jej w czasie, Podróży. Ę Dyrekcje są upoważnione do ewent. uzupełnienia ich odpowiednio do _ Stosunków lokalnych. Uzupełnione przepisy należy wszakże PRE Kuratorjum. do zatwierdzenia. Dyrekcje podadzą do wiadomości nauczycieli a podyktują uczniom fi dojeżdżającym, następujące przepisy : y IE Żaiowanić się na dworcu. Młodzież szkolna eyed się na dworcu ek spokojnie znaczonej dla siebie poczekalni, wzgl. części peronu stacyjnego, gdzie zaś i brak takich miejsc wyznaczonych, oczekiwuje przyjazdu pociągu wraz © z publicznością podróżującą, bacząc, by swem zachowaniem nie przynieść A ujmy Zakładowi, do którego uczęszcza, jak również godności ucznia | ł i (uczenicy). 7 SYS WIPATTY PEEP EAR TECIE, PETTER ER REZ EE PRIDCAWYE EE E T DORTE PETE ETAT EES eo a r ERN WSZ Zabrania się jako wysoce nieodpowiedniego : hałasowania, biegania między publicznością, potrącania jej i zaczepiania a ponadto uszkadzania urządzeń (sprzętów, przyrządów) stacyjnych. $ 2. Zachowanie się w wagonie. Młodzież szkolna zachowuje się w wagonie pod każdym względem nienagannie. — W szczególności : a) zajmuje miejsce w wagonie, przeznaczonym wyłącznie dla młodzieży szkolnej — i to uczniowie w osobnych przedzia łach, uczenice w osobnych. Młodzież może zająć miejsca w wagonach dla publiczności tylko w tym razie, jeśli w danym pociągu niema wagonu przeznaczonego dla młodzieży, | b) młodzież zachowuje się w czasie podróży spokojnie, c) szanując własność Państwa, nie uszkadza sprzętów lub urządzeń w wagonie. -F $3. Zachowanie się wobec Organów nadzorczych. Organem nadzorczym młodzieży, dojeżdżającej do szkół może być: a) dyżurujący na dworcu kolejowym, względnie w pociągu Nauczyciel (Nauczycielka), b) nadzorujący na dworcu kolejowym, względnie w pociągu Członkowie Komitetów Rodzicielskich, c) upoważniony przez Dyrekcję szkoły względnie Radę Pedagogiczną — uczeń (uczenica). Zarówno wobec nauczyciela jak Członka Komitetu Rodzicielskiego, jak wreszcie wobec starszego ucznia (uczenicy), gdy zorganizowany jest oddział dojeżdżających, młodzież przestrzega posłu szeństwa bez zastrzeżeń. $ 4. Stosowanie się do przepisów kolejowych. Młodzież szkolna dojeżdżająca przestrzega i Ściśle się stosuje do prze pisów, obowiązujących wszystkich podróżnych na Kolejach Państwowych a nadto w każdym wypadku stosuje się bezzwłocznie do wszelkich wskazań i uwag Funkcjonarjuszy kolejowych (rewizorów, konduktorów). AZP PRICE 3517 $ 5. Obowiązek legitymowania się. Każdy uczeń (uczenica) dojeżdżający (ca) okazuje swoją legitymację uczniowską na żądanie: 1. Nauczyciela (Nauczycielki) dyżurującego na dworcu kolejowym względnie w pociągu; 2. nadzorujących na dworcu kolejowym względnie w pociągu Członków Komitetów Rodzicielskich ; 3. Funkcjonarjuszy kolejowych. $ 6. Wykroczenia przeciw powyższym przepisom będą karane odebraniem prawa zamieszkania .poza miejscowością, w której znajduje się szkoła i dojeżdżania codziennego na naukę, aż do wykluczenia z zakładu. Przy tej sposobności przypomina Kuratorjum młodzieży dojeżdżającej zakaz palenia papierosów w miejscach publicznych, a więc także na dworcach kolejowych i w wagonach kolejowych. Zarządzenia powyższe wchodzą w życie z nowym rokiem szkolnym 1925/1926. W końcu Kuratorjum zaznacza, że sprawozdania o zamierzonej lub już podjętej akcji w sprawie opieki nad dojeżdżającą młodzieżą znacznej większości szkół średnich i seminarjów nauczycielskich przyjęło do wiado: mości z żywem zadowoleniem i pełnem uznaniem. Wynika z nich bowiem, że Rady Pedagogiczne szkół przejęły się tą Sprawą do głębi, rozumiejąc konieczność spiesznego i skutecznego zaradzenia tej prawdziwej bolączce życia szkolnego, jakiem jest codzienne dojeżdżanie młodzieży. » Kuratorjum wyraża też uznanie Kołom Rodzicielskim, a w szczególności tym ich Członkom, którzy czynnie współdziałają już ze szkołą w tej akcji a wreszcie spodziewa się, że wszystkie bez wyjątku Rady pedagogiczne zajmą się żywo tą sprawą i z całą sumiennością i troskliwością w porozu mieniu z Komitetami Rodzicielskiemi będą usilnie starały się zło wykorzenić a przynajmniej w znacznym stopniu zmniejszyć. Kurator: Owiński wr. Poz. 15. L. 23904/1. T. Kraków, dnia 7 stycznia 1925. Do Rad Szkolnych Powiatowych i Miejscowych, oraz Zarządów Szkół po wszechnych — w sprawie przeprowadzania czynności szczepienia ospy w budynkach szkolnych. Na przedstawienie Wydziału Zdrowia Publicznego Województwa kra kowskiego z dnia 5. XII. 1924, L. IX. 1903 z r. „1924, Kuratorjum Okręgu Szkolnego Krakowskiego zezwala, aby czynności połączone z ochronnem | szczepieniem ospy, wykonywane przez lekarzy powiatowych, lub przez Wy dział Zdrowia do tego upoważnionych, odbywały się dla młodzieży szkolnej jak i innych osób z danej miejscowości w salach szkolnych, zarówno podczas nauki jak i poza godzinami nauki szkolnej. Przy tych czynnościach odnośnie do dziatwy szkolnej ma być obecny ` nauczyciel, lub nauczycielka danej szkoły, o ile nauka w tym czasie się odbywa lub nie przypadają ferje szkolne. Termin tych czynności będzie podany przez odnośne czynniki każdo` razowo tak Zarządom szkół, jak i Radom Szkolnym miejscowym i w takim odstępie czasu, aby o tem mogły Zarządy szkół zawiadomić odnośne Rady Szkolne Powiatowe. ? Czas zużyty na te czynności zanotować należy w dzienniku lekcyjnym ` tej klasy, względnie oddziału, w którym szczepienie młodzieży dokonywano. Równocześnie zaznacza się, że Wojewódzki Urząd Zdrowia Publicz nego w Krakowie polecił odnośnym lekarzom przy przeprowadzaniu akcji _ ochronnego szczepienia w budynku szkolnym dokonać przeglądu dzieci _ < szkolnych pod względem zdrowotnym i zwrócić uwagę na stan higjeniczny í budynku szkolnego. Ponieważ w ten sposób uzyskane uwagi i wskazówki będą bardzo cenne i w skutkach doniosłe, przeto poleca się Zarządom szkół udzielić PP. Leka rzom wszelkiej możliwej pomocy i ułatwień, a podane przez nich rady i wskazówki względnie opinję każdorazowo spisać i zużytkować jak należy, © a odnośne sprawozdanie przedłożyć Radom Szkolnym Powiatowym, które w tych sprawach postąpią jak należy. Kurator: Owiński wr. > a Z ~ Poz. 16. | L. 113/0. W Krakowie, dnia 16 stycznia 1925, © Do Dyrekcyj Państwowych szkół średnich ogólno-kształcących i Seminarjów RA nauczycielskich w Okręgu Szkolnym Krakowskim — w sprawie korzy ANAA stania z poradni okulistycznej oraz internistycznej. NA ,. Kuratorjum Okręgu Szkolnego Krakowskiego stwierdza, że obydwie _ poradnie t. j. internistyczna i okulistyczna, zorganizowane dla dobra nieza = > możneęj młodzieży szkolnej, nie są należycie wykorzystane. A rh Frekwencja młodzieży męskiej a zwłaszcza żeńskiej nie pozostaje © 19 w żadnym stosunku do stwierdzonych w sprawozdaniach lekarskich niedo "18 magań i słabości. : i Władze szkolne stworzyły te dwie placówki przy wielkiej i bezintere© sownej pomocy Wydziału medycznego Uniwersytetu Jagiellońskiego i kie rownictwo oddały wybitnym specjalistom-lekarzom w tym celu, aby młodzież y: APAN w jak najszerszej mierze z nich korzystała, aby pomoc zyskiwała w leczeniu 1 poradę bezpłatną. Tymczasem drobny procent istotnie zgłasza się do poradni, jak gdyby t: -ogół młodzieży był zdrów i porady lekarskiej nie potrzebował ! p Kuratorjum Okręgu Szkolnego Krakowskiego zwraca na ten fakt uwagę f Dyrekcjom gimnazjów i Seminarjów, które są obowiązane czuwać nad zdro < wiem młodzieży szkolnej i porozumiewać się z lekarzami co do jej stanu < zdrowotnego, aby baczniejszą na to uwagę zwróciły. | Równocześnie Kuratorjum apeluje do lekarzy szkolnych w imię obo " wiązku oraz dobra młodzieży i jej zdrowia, aby kierowali młodzież do istnie _ jących poradni, by te były dobrze wyzyskane, gdyż one RRS służyć ' mają i żdrowia jej chronić i zdrowie ratować. Ę Dojazd do poradni w Krakowie będzie ułatwiony przez to, ze Mini bę sterstwo Kolei Żelaznych po' długich staraniach Ministerstwa W. R. i O. P. z wyda w czasie „najbliższym adpowiednie zarządzenia dotyczące ulg taryfo $ wych dla chorej młodzieży szkolnej dojeżdżającej do Poradni szkolnych | w Krakowie. | Od 1 lutego 1925 r. uprawnione będą do korzystania z obydwóch pora _ dni dzieci uczęszczające do szkół ćwiczeń przy Państw. (wszystkich) Semi = narjach naucz. w Okręgu w dniach tych samych, w których mogą korzy stać Seminarja nauczycielskie. O tem Dyrekcje odnośnych Seminarjów. zawiadomią młodzież oraz jej i Rodziców. Za Kuratora: Dr. Pollak wr. Poz. 17. L. 1889/1. / W Krakowie, dnia 31 stycznia 1925 r. Do f wszystkich Rad szkolnych Powiatowych w Okręgu — w sprawie boisk | szkolnych. pe Powołując się na Okólnik Ministerstwa W. R. i O. P. z dnia 18/4 | 1922 r., L. 34/IL. zamieszczony w Dz. U. dla Okr. Krak. z r. 1922, str. 79 -i na cały szereg zarządzeń Miuisterstwa W. R. i O. P. w tej samej sprawie | oraz na punkt 22 i 23 w dziale „wychowanie fizyczne" w programach nauki = dla szkół 7-klas. Kuratorjum Okręgu Szkolnego Krakowskiego przypomina -Ważność wychowania fizycznego i przestrzegania przepisów higjeny szkolnej. dh: Ponieważ zdarza się często, że w szkołach brak odpowiedniego po = dwórza przeznaczonego na gry i zabawy, natomiast znajduje się prźy szkole ogród, który niezawsze jest doświadczalnym ogrodem szkolnym, Kuratorjum > boisko dla dzieci szkolnych. PP. Inspektorzy Szkolni zechcą podczas wizy| tacyj badać istniejący pod tym względem stan rzeczy i wydawać odpowie ©. S. K. poleca. aby w braku boiska pewną część ogrodu przeznaczyć na wych ćwiczeń cielesnych i ruchu na boiskach, oraz jako zachęta dla innych szkół w powiecie. Zgodnie z ministerjalnemi programami ćwiczeń cielesnych Minister stwo zabrania młodzieży do lat 16 uprawiania gry w piłkę nożną, a to ze względu na nadmierny wysiłek nerwów i mięśni w zbyt młodym wieku i wybrało przyrządy do uprawiania innych gier w piłkę, a zwłaszcza do uprawiania t. zw. piłki koszykowej i piłki latającej (dłoniówki). Skoro w szkołach, które otrzymają piłki i siatki, znajdą się nauczyciele, facnowo obeznani z prowadzeniem różnych gier w piłkę,„można im po wierzyć pieczę nad przyrządami i polecić jak najstaranniejsze ich zużytko wanie. Gdyby takich specjalistów nauczycieli nie było, mogą inni nauczyciele zapoznać się z prowadzeniem gier w piłkę z różnych podręczników, zaba wom i grom ruchowym poświęconych (prof. Piaseckiego, Germanówny, Sikorskiego i innych) a następnie wprowadzić w życie tego rodzaju gry, oraz czuwać nad konserwacją przydzielonych szkole przyrządów. Ministerstwo przywiązuje dużą wagę do zapoczątkowanej w ten sposób propagandy zabaw i gier sportowycli, a pragnie by szerzyła się ona po wszystkich zakątkach „Rzeczypospolitej. Powiadamiając o powyższem Inspektorów Szkolnych, Kuratorjum zechce dopilnować, by ci w sprawozdaniach rocznych ze stanu wychowania fizycznego w szkołach powiatu zdawali również sprawę, w jaki sposób nadesłane przy rządy zostały zużytkowane. Za Kierownika Ministerstwa: W. Żłobicki wr. Dyrektor Departamentu. Kuratorjum Okr. Szk. Krak. W Krakowie, dnia 7 lutego 1925. L. 307/0. Do Dyrekcyj szkół średnich ogólno-kształcących, Seminarjów nau czycielskich i Rad Szkolnych Powiatowych w Okręgu do wiadomości i zastosowania się. Kurator Okręgu Szkolnego: Owiński wr. Poz. 20. L. 238/0. Kraków, dnia 27 stycznia 1925 r. Do Dyrekcyj Państwowych i prywatnych szkół średnich i Seminarjów Nauczy cielskich w Okręgu — w sprawie zawodów drużyn szkolnych w r. 1925. Program zawodów, ogłoszony w Nr. 5. Dz. Urz. O. S. K. z r. 1924 ulega pewnym zmianom. Równocześnie podaje się bliższe warunki zawodów, Program przedstawia się ostatecznie jak następuje: RR $ $ io p h k ; à A 4 4 í p k pe g 3 Ę Å GERE PETA FR TE WIPE OOP WYCEW TESTY r zem > ETE TZ TTW A W TECZCE ZĘ TRUST JEFY c= PREY PE à š z Te z A", RETTE TOFT KIERRE X í 2, z dnie zarządzenia, o istnieniu zaś boiska lub ewentualnie wydanem zarzą dzeniu należy wspominać w sprawozdaniach wizytacyjnych. Kurator: Owiński wr. Poz. 18. L. 187/0. W Krakowie, dnia 3 lutego 1925. Do Rad Szkolnych Powiatowych w Okręgu — w sprawie rozdziału przy borów do gier w szkołach powszechnych. Celem obudzenia zamiłowania do zabaw i gier ruchowych na wolnem powietrzu wśród dziatwy szkół powszechnych Ministerstwo W. R. i O.P. zakupiło u firmy „Polska Spółka Sportowa* (Warszawa ul. Hoża 19) dla każdego powiatu w Okręgu po 2 komplety przyrządów do gry w piłkę dla szkół powszechnych z terminem dostawy najpóźniej do 20 marca 1925 r. bezpośrednio pod adresem PP. Inspektorów Szkolnych. Jeden komplet składa się: 1) z siatki sznurkowej do piłki „latającej* (a 12 zł), 2) z piłki skórzanej z pęcherzem ręcznej (a 12 zł 50 gr), 3) z piłki skórzanej z pęcherzem do gier sportowych (a 13 zł 15 gr), 4) z pompki niklowanej do piłek (a 1 zł 65 gr) i 5) z szydła do zasznurowania piłek (a 20 gr). Jednocześnie Ministerstwo wystósowało do PP. Inspektorów szkolnych okólnik ze wskazówkami, w jaki sposób należy te przybory wykorzystać. Powiadamiając o tem PP. Ìnspektorów Szkolnych, Kuratorjum poleca po skwitowaniu firmie 2 otrzymanych kompletów, przydzielić jeden komplet 7-klasowej szkole męskiej, drugi 7-klasowej żeńskiej w powiecie, a następnie przesłać pokwitowania szkół obdarowanych, zaopatrzone w odnośne numery inwentarza szkolnego w drodze służbowej Kuratorjum najpóźniej do dnia 15 kwietnia 1925 r. a to celem przedłożenia ich Ministerstwu. Kurator Okręgu Szkolnego: Owiński wr. Poz. 19. Min. Wyzn. Rel. i Ośw. Publ. Warszawa, dnia 28 stycznia 1925. Nr. 1455/1. Do Kuratorium Okręgu Szkolnego Krakowskiego — w sprawie należytego zużytkowania rozesłanych przyrządów do zabaw i gier ruchowych. Okólnikiem z dnia 15 stycznia 1925, Nr. 697/1. Ministerstwo W. R. i O. P. powiadomiło Kuratorja Okręgów Szkolnych o zakupie dla każdego powiatu 2 kompletów przyrządów do zabaw i gier ruchowych (komplet zło żony z 2 piłek i 1 siatki), któremi to kompletami Inspektorzy szkolni obda rować mają szkołę męską i jedną żeńską w powiecie. Rozesłane komplety winny posłużyć jako widoma propaganda zdro A. Drużyny męskie. . Pięciobój: a) bieg rozstawny 4x 100 m.; b) rzut oszczepem w dal; c) skok w dal z rozbiegem; d) rzut piłką uszatą w dal prawą i lewą ręką (piłka wagi 1 kg.); e) gra w dłoniówkę (piłka juchtowa Nr. 3). II. Gra w palanta. III. Gra w koszykówkę. IV. Gra w piłkę uszatą. V. Przechodzenie przez parkan 3 m. wysokości. VI. Zawody pływackie. Zakład może zgłosić najwyżej 3 drużyny do zawodów, lecz każda z nich może brać udział tylko w jednym z punktów podanych pod I, II, III i IV. — przechodzenie zatem pojedyńczych zawodników z jednej drużyny © do drugiej jest niedopuszczalne. Punkt I. stanowi ponadto nierozerwalną całość, to znaczy, że czterech zawodników drużyny do tego punktu I. zgło szonej, musi brać udział we wszystkich ćwiczeniach podanych pod a) — e), a do nich dóchodzi jeszcze czterech w punkcie e). Przepis ten nie odnosi się do zawodów z pod punktu V. to znaczy, że każdy zawodnik drużyn z pod punktu I. — IV. może ponadto uczestniczyć w zawodach punktu V. Zupełnie oddzielnie traktuje się zawody pływackie z pod punktu VI. Drużyny tutaj zgłoszonej nie wlicza się do owych trzech ogółem dopu szczalnych, czyli, że może to być drużyna czwarta przez Zakład zgłoszona. Ponadto, podobnie jak do punktu V. mogą tu się zgłaszać także zawodnicy z pod punktów I. — IV. Co się tyczy tabeli ocen, to podnosi się zeszłoroczne wymagania a mianowicie: 10 punktom w obliczeniach odpowiada rzut oszczepem na | odległość 32 m. — Skok w dal na odległość 4.80 m. — bieg w czasie 54 sekund — rzut piłką uszatą na odległość 35 m. prawą ręką, a 27 m. lewą ręką. B. Drużyny żeńskie. . I. Gra w koszykówkę i rzut piłką palantową w dal prawą i lewą ręką. I. Gra w dłoniówkę (piłka Nr. 3 o cienkiej powłoce) i rzut jak powyżej. III. Zawody pływackie. Zakład może zgłosić najwyżej dwie drużyny do zawodów, lecz każda z nich może brać udział tylko w jednym punkcie pod I. lub II. przecho dzenie zatem zawodniczek z jednej drużyny do drugiej jest niedopuszczalne. Każdy punkt stanowi nierozerwalną całość to znaczy, że wszystkie zawodniczki danej drużyny muszą brać udział i w grze i w rzucie. Przepis ten nie odnosi się do punktu III. Do zawodów pływackich © bowiem mogą się zgłaszać zawodniczki i z pod punktu I. i II. a także i takie które w innych zawodach nie: uczestniczą. Zawody odbędą się z końcem maja b. r. Zawody pływackie prawdo podobnie oddzielnie w czerwcu b. 1. gdyż możliwe, że ciepłota wody nie pozwoli na odbycie ich w maju. Zakłady otrzymają w swoim czasie odpo* =wiednie o tem zawiadomienie. Prawidła gier zawodniczych zostaną rozesłane przed wiosną — dalsze szczegóły zawodów poda następny komunikat. Przypomina się, że termin zgłoszeń upływa z dniem 1-go maja i że późniejszych zgłoszeń się nie przyjmie. Dyrekcje zechcą podać ten okółnik do wiadomości nauczycieli (lek) ćwiczeń cielesnych dla poinformowania o jego treści zawodników (czek). Kurator: Owiński w. r. Poz. 21. Min. W. R. i O.P. Warszawa, dnia 13 stycznia 1925. Nr. 308/25/0. Prez. j Do Kuratorjów Okręgów Szkolnych, do Liceum Krzemienieckiego i do Woje 4 wództwa Śląskiego w sprawie święta sportowego młodzieży szkolnej. W celu obudzenia większego zainteresowania szkół i młodzieży szkolnej sprawami wychowania fizycznego Ministerstwo poleca Kuratorjum zainicjowanie porozumienia pomiędzy dyrekcjami szkół w poszczególnych miejscowościach okręgu co do zorganizowania wzorem lat ubiegłych również i w roku szkolnym 1924/25 w miesiącu maju lub czerwcu „dnia święta sportowego młodzieży“. W tym celu nauczyciele Swieta, cielesnych powinni — czy to na. gruncie istniejących stowarzyszeń nauczycielskich, czy też specyalnie w tym ` celu powołanych komisyj — zawczasu ułożyć programy projektowanych zawodów międzyszkolnych i przygotować odpowiednio wyszkolone drużyny ćwiczebne. / Tam, gdzie organizatorzy uznają to za wskazane, zaleca się urządzenie w porozumieniu się z wojskowością wspólnych pokazów, mających na celu y wykazanie działalności szkół w dziedzinie przysposobienia rezerw (hufce © szkolne, obozy szkolne). ‘Ministerstwo dla tych szkół, których drużyny wyróżnią się szczególnem usprawnieniem fizycznem, przygotowało pewną liczbę nagród. O wykonaniu powyższego t. j. o tem, czy i gdzie odbyły się zawody międzyszkolne, z jaką liczbą uczestników i z jakim programem, zechcą RG Kuratorja zawiadomić Ministerstwo przed 1-go października roku szkol nego 1925/26. Za Kierownika Ministerstwa: 7. Łopuszański w. T. Å | AETERNE E A a A A T 013 A Kuratorjum Okr. Szkol. Krak. W Krakowie, dnia 3 lutego 1925. L. 263/0. Do Dyrekcyj wszystkich Państwowych i Prywatnych Szkół średnich ogólno-kształcących i Seminarjów nauczycielskich w Okręgu do wiadomości i zastosowania się. Kurator Okręgu Szkolnego: Owiński wr. Poz. 22. Czasopisma i podreczniki. Ukazał się pierwszy numer miesięcznika dla młodzieży żeńskiej pod tytułem: „Dziś i Jutro". Czasopisma takiego dla dziewcząt wyłącznie przeznaczonego do tej pory nie było. Dobrze się więc stało, że taką rzecz zapoczątkowano i — jak z numeru pierwszego wnosić można — zupełnie szczęśliwie i korzystnie pierwsza próba wypadła. Piękne wielkie i ważne dla przyszłości narodu zadanie spełnić zamierza „Dziś i Jutro“: „dopomóc rozróżniać hasła prawdziwych ideałów kobiecych od pustych frazesów, mówiących wiele o prawach kobiecych, a pomijają cych milczeniem obowiązki* a dalej „stawić przed oczy dziewcząt wzory godne naśladowania*. Z drugiej zaś strony same uczenice będą miały rzadką sposobność dać się poznać rozległej masie swych koleżanek, ogłaszając swe utwory w czasopiśmie dziewczęcem, dzieląc się swemi myślami, uczuciami i pomysłami ze swemi rówieśnicami. f Ze wszystkich dziedzin bujnego dzisiaj życia umysłowego oraz prak tycznego cenne i zdrowe wiadomości dla dziewcząt przynosić będzie „Dziś i Jutro“, pomne, że „siew dzisiejszy“ celowy i rozumny „to bujna wiosna zapowiadająca bogaty plon*, że co dziś czynimy i przedsiębierzemy, czynimy dla zdrowego i lepszego jutra. Dyrekcje i Grona Nauczycielskie żeńskich zakładów zwrócą uwagę na „Dziś i Jutro" i zainteresują młodzież żeńską tym miesięcznikiem, pobu dzając ją do czytelnictwa i współpracy z jego Redakcją, na ręce której mogą przesyłać w myśl powyżej skreślonego planu swe prace, utwory itp. Rzecz godna zupełnego poparcia. Adres Redakcji i Administracji: Kraków, ul. Starowiślna Nr 5. Kuratorium przypomina Dyrekcjom oraz Nauczycielstwu wszystkich szkół wydawany od pięciu lat przez Polskie Towarzystwo Krajoznawcze miesięcznik p. n. „Orli Lot“, organ Kół krajoznawczych młodzieży P. T. K., który rozpoczął obecnie szósty rok swego istnienia. Kuratorium zwraca uwagę szczególnie na artykuł wstępny w Nrze 1 (styczeń) 1925 r. p. Al. Janowskiego p. t. „Krajoznawstwo w szkole", za razem gorąco zachęca Nauczycielstwo Okręgu do szerzenia ruchu: krajo znawczego wśród młodzieży szkolnej. Adres Redakcji: Prof. Leopold Węgrzynowicz, Kraków, Krowoder ska 74 Il p.; adres Administracji: Kraków-Dębniki, księgarnia „Orbis*. Cena zeszytu pojedynczego (16 stronic) z przesyłką pocztową 20 gr, zeszytu podwójnego (32 stronic) 40 gr. Przedpłata roczna 2 zł. (K. O. S. K. L. -154/O0. 1925) ~ Kuratorjum Okręgu Szkolnego Krakowskiego zwraca uwagę młodzieży szkolnej na miesięcznik dla młodzieży szkolnej odpowiedni p. t. „Młodzież Misyjna", wydawanego przez Salezjański Dom Młodzieży w Krakowie-Dęb niki, ul. Zagrody 17. (K. O S.K. L. 2160. Kuratorjum Okręgu Szkolnego Krakowskiego zwraca uwagę Dyrek cjom i Zarządom szkół na czasopismo „Muzeum“, wydawane nakładem Książnicy Atlasu i zaleca je do prenumerowania. (K. O. S. K. L. 206/0. Kuratorjum zaleca do użytku szkół mapę W. Semkowicza: „Rzecz pospolita Polska w r. 1771“, wydaną przez Książnicę Atlas we Lwowie. Poz. 23. L. 9157/11. 24. Kraków, 6 lutego 1925 r. W sprawie zbierania materjałów krajoznawczych. Od 6 lat wychodzi jako organ Kół Krajoznawczych młodzieży Pol skiego Towarzyswa Krajoznawczego miesięcznik dla młodzieży „Orli Lot*.. Zadanie pisemka jest zachęcanie nauczycielstwa i młodzieży do pracy nad poznaniem swego kraju względnie do zbierania materjałów, któreby tę pracę ułatwiały. ; Redakcja „Orlego Lotu“ gotowa jest rozsyłać kwestjonarjusze tym którzy tego zażądają, a nadto zamierza drukować w swem piśmie materja zebrany przez młodzież. „Orli Lot* wydaje specjalne numery, wypełnione materjałami zebra nemi przez szkoły. ń Kuratorjum O. S. K. zaleca pisemko „Orli Lot“ do bibljotek szkolnych oraz do rozprzedaży między starszych uczniów szkół średnich i powszech nych i wzywa nauczycielstwo do współpracy z młodzieżą w zbieraniu ma terjałów krajoznawczych, oraz organizowaniu, zwłaszcza w klasach wyższych, Kółek Krajoznawczych. Redaktorem pisma jest profesor Leopold Węgrzynowicz, Kraków, ulica Krowoderska 74. Administracja mieści się w księgarni „Orbis“, Kraków Dębniki, Barska 41, przedpłata roczna 2 zł., numer pojedynczy 20 gr. WWAN SPARE Y ; W RPW oiie oita N GN RR SEAT, i; AU A NAY , | H f l | Ą | , DAWNIEJ „SARMACJA”) KRAKÓW, RYNEK GLOWNY L. 29 POLECA DLA SZKÓŁ OBRAZY BARWNE DO NAUKI: BIBLII, KATECHIZMU, HISTORJI POLSKIEJ, HISTORJI POWSZECHNEJ, GEOGRAFJI, ZOOLOGJI, BOTANIKI, HIGJENY MAPY ŚCIENNE PLANY SZCZEGOLOWE Z RACHUNKOW DLA WSZYSTKICH KLAS SZKOŁY POWSZECHNEJ „PIASKOWNICA! I JEJ UŻYWANIE PRZY NAUCE GEOGRAFII PODRĘCZNIK DLA MŁODZIEŻY SZKOLNEJ METR PAPIEROWY > e J DS O. 9 o 9) 9, © A O 2 O à R A > O 2 © 2 © 2 © NA Z GRUBEGO KARTONU :: CENA 4 GROSZE W N2 NOTOWANIA POGODY i CEPLOTY | SŁ V ARKUSZE DO NOTOWAŃ MIESIĘCZNYCH Z HI RZEZBA ZIEMI |5 YvĄ (Dwa obrazy z najważniejszemi formami ukształtowania A Y vA powierzchni ziemi) W © | Zeszyty SZKONE i aitam mer way. Małe abecadia ruchome | EE A ©) KATALOGI i CENNIKI WYSYŁA SIĘ BEZPŁATNIE W AO JO Drukarnia „Szkolnica* (dawniej „Sarmecja”), Kraków, Grzegórzecka 30.
jbc.bj.uj.edu.pl.0066_NDIGCZAS035218_113132441
jbc.bj.uj.edu.pl.0066_NDIGCZAS035218_113132441/0066_NDIGCZAS035218_113132441_djvu.txt
Kurjer Warszawski. R.60, nr 66 (24 marca 1880) + dod.
Szymanowski, Wacław (1821-1886). Red.
pol
20,315
125,155
| a x | Num nę ‘Prent P : mwaa erata „Kurjera WarWi Ne roczne nesi w W arsza wartalnie Ay Kólecznie Ie. 2 le bo SE ów dopi „1 Tymoteusza MM. i Wielki: 64 ki FB. i Olimpji obotąmone SS: ludgiera-B. i Olimpji. ota: Wielka: g$, Ruperta B. i Aleksandra. "= ai, "BOTOczn x kole ki TET i zmia + soyando > niu więc wezorajszym żakończył się szereg ych nabożeństw passyjnych, odbywających I codziennie podczas kończącego się obecnie clo wy ostu w świątyniach Pańskich. bę n Frag ostatnie takie nabożeństwo do kościoła skiej Mojica) Serafickiego przy ulicy Zakroczym Błosjł © Madzili się tłumnie pobożni; słowo, Boże jegy czoraj, tak j j Ue JX, € Ko ki p s y j hr naj boleśniejszą pamiątkę mẹ t MASY aT ZOPOCRN: j Rego ko Y nabożeństwo, przybrany w ornat czar agajao gh zbliżywszy się do ołtarza, pada krzyżem, 2. Chrystusa, korzeniu P. p; lew (wg M m się niegdyś w takiej posta lu są ý sępy 2 aczenie grzechów dla całego uP ARESTON, ; Pk, kDoczęciu tego nabożeństwa nie zapalają isło miat a T Olatz ipe znak, iż w. tym dniu Ka Zakonu, y Powstawszy, czyta dwa proroctwa zestarego S a wod Wet za mie publiczne modiy :za, wszystkie stany, au j Wreg Ich i błądzących w wierze, za po ukóy Bath a żydów i'za zatwardziałych grzesz 9, W a Y włoczysię procesją % wia się | rzy bcu. której cage duc s 7,C7Z€L jeg AE łówania najdroższych Nbrujący Mo piero zapalają się świece na ołtarzu, A çe gd Zbawicieła odprawia tylko , oiektóre Hawa gs Świętej, gdyż w wielki Piątek nie od a Mad ta bezkrwawa ofiara, albowiem rę |, FM Tócić uwagę wiernych jedynie na sa 0 odźpiyżową Chrystusa, spełnioną c Kaai waniu przeto modlitwy Pańskiej, kapłan RSO przez _LITWOSA. (Oiąg | ý % dalszy, — Zobaczyć nr 111.) dzi 5 je się przej Orgo j Jenny? Jedno z pasm wkradające zę dd na dw AMA Ia posia się sgo i KŻ I Jenny Jej gh sę aaaea i y is . j ramię A dzie rzchu ławki, przy nim zaś Jenny. na Fa atlety 28a twarzyczka i gie ka Tęka otacza jego p i zwiesza się Sóry jakby jw: Oczy dziewczynki wzniesione głowa bochyjony sluchałą uważnie: słów towarzysza, niby Rów MA nią, porusza od czasu do czasu y R siebję cząc COŚ i przekładając. Tak przytu= l Je 6 to 2 6d Praga 3 nie (os Ya om z aiae do ziemi, kiwają się w tył i na ją bier fa lnie q iecinnym, który nazywa się ni al AN ien „a jej wzniesione oczy Ró kl x ‘kio romane się i mocne, natężenie myśli, a A iecyę ` wę dopiero pierwsze zarysy kształtów ko em, że nie ujea, Jest, Jeszcze dzieckiem, ale Malował U żając leio Harvey z San, Fran 0 Pragi CÓŚ Podobne ę Hotel, trudno mu by było ix auielską, o 5% Jej-drobna twarzyczka jest "4, OBromme, smutne, niebieskie oczy ‘jak i przez.wszystkie minione pa-, i piątek, w którym chnego przebaczenia i miło=, asię rozrzewniający obrzęd” ` Ran Zbawiciela. koś ię one. 3731 Procesjonalnie % ciemnej kaplicy Jatko suie. „dniu: poprzedzajacym hostje i na pa-; „ławek RIAA złota plama na zagłębienie dal rzytulona. jest do. możnaby „wziąć. za parę zakochaną, „dane w bladoróżowe trykoty nóże. y czne uczucie, Przytem kształty, ER Wschód słońca 0 godzinie: 5 minut Zachód 3 i 6: Adres Redakcji „Kurjera Warszawskięgo:* P'ac Teatralny Nr 5, dom W. L. Zabłockiej szy zwykłe modlitwy przed Komunją, spożywa ta | Nareszcie odprówiaj się. w chórze Nieszpory, po-, czem eelebrujący, kol Przenajświętszy, Sakrament w monstrancji i w uro-, Dnia 12 (24) marca 1880 roku. $ĆDZIESIĄTY. | Długość dnia go 12 minut 22 Przybyło „ ERL MR) Na prowincji » w Cesar stwie: wynosi rocznie rub.isr. 9. (w. tem mieści się opłata poeztowa za przesyłkę rs, 1 kopiejsk 46. oraz za opakowanie i ekspedycję rs. 1 kopiejek 54). Prenumerata przyjmuje się rocz MB nie, półrocznie i. kwartalnie. Rękopisma nadsyłane do redakcji nie zwracają się, Niedziela: WirukaNoc. kS. Syxta P, Poniedzialek : ŚwiąTsy. Cyrylla M. Dyakona. Wtorek: $$, Kwiryna Męczennika i Angeli. Środa: śś. Kornelji.i Balbiny PP. MSZ ROK SZE 6: 16 p m m EN | mj" O A MOE podnosi jedną ręką hostje. w górę, ażeby lyd zgroma| skami tutejszego okręgu wojennego, przyby sir dzony uczcił swego Zbawcę i zaraz, potem odmówiw| Warszawy w d. 15 (27) lutego 1874 r. i od tej pory bawiąc wśród nas zyskuje subie powszechny szacunek ,meusiającą pieczołowitością o dobro i materjaluy roz z zpor wój kraju. Za trudy i starania Najjaśniejszy Pan wd. cząc nabożeństwo, „umieszcza | 29 czerwcą 1874 r, udziela Mu tytuł hrabiowski. Ces akran r 5 sgrstwa Rosyjskiego. Monarchowie i dwory zagrani= czysiej znowu procesji przenosi do stosownie przy| czne oceniając zasługi hr. Kotzebue ozdobily Go roz ozdobionego miejsca zwanego Grobem Pańskim, któ| maitemi zaszezytnemi oznakami. Próez najwyższych kowae, + ry odtąd wierni pobożnie nawiedzać mają i przy nim,| orderów rosyjskich hrabia Kotzebue jest kawalerem | opłakiwać swoje grz według możności sw ski jenerał-gubernator i dowodzący wojskami war ly,, składając przy. tej okazji, orderów pruskich, wirtemberskich, belgijskich, wło , ofiarę ną cele dobroczynne. | skich, greckich i wielu innych. Jako jenerał guberna tor wkraju tutejszym hr. Kotzebue odznaczał się obok ścisiego poszanowania i najwyższej sumienności w wy i mi. pełnianiu obow azków, wzelędnością, umiejętaem zba szawskiego okręgu wojennego obchodzi jubileusz | daniem potrzeb i dobrą wolą stosownego 14 jasna sześćdziesięcioletniei służby cficerskiej, służby pełnej | nia. Jednem słowem, oprócz przymiotów wojskowych -L W dniu dzisiejszym hrabia Kotzebue, warszaw /trudów i pracy. Załedwie „opuściwszy murawiewską | hr. Kotzebue łączy w sobie i zasługi męża stanu, któ 11828 uczestniczył w o ido świty Jego. Cesarskiej, Mości. Wkrótes jednak po |ezeczeńcom, za co podniesiony zostaje do: stopnia ja* t IE Mod i i „orderu Aleksandra Newskiego — w złotej szpadzie; brylantami i orderże, św. Jerzego »-ciej klasy., IW kilka lat RADAN w r. 1802 mianowa=. szkołę w Moskwie, dy praporszczyk kwatermi> | rę mu zjednywają wysokieuznanie władzy Najwyższej strzostwa wysłany został na, Kaukaz, gdzie wkrótce | i wdzięczność tych, nad którymi jego troskliwą roz znalazł sposobność odznaczenia się w wyprawie prze= | ciąga się opieka. ciw. lezgińcom. W ka zał perskiej od r. 1826. do | mesmen esa trik ra kai a |. * eg Sardar-Abadi i bry: Nasin PIE E aih h wolą ta wanu, a zaledwie ucichts wojna w Azji pośpieszy wA znów do Turcji europejskiej. „Po, skończeniu tej woj» = kata". ap rzyjaciele. ny przebywał czas jakiś w Konstantynopolu dla ua ać kładów'o granicę Serhji, Już w stopniu pułkownika, fe ; Tep P EN PE WET przybył wt, 1831 do Królestwa. W r. 1837 widzimy || —r— W ostatoim numerze poważnego cisapisna go zoowu na Kaukazie, „jako szefa sztabu kaukaskie| lipskiego: Magazin für ciądiierana uslandes | go korpusu. Z tego stanowiska w r. 1543 przechodzi.| znajdujemy artykuł L. Kurtzmana, mieszcMpy wiele ciekawych, dla pas szczegółów. i dłatogo dzielimy się; nim z czytelnikami: A BY 24 MA _»Nie prosty to przypadek, ale objaw głębiej tkw cych przyczyn, iż w zaa iape wobec łorzna* yo I a nownie uczesinięzy na Kaukazie w wy prawie przeciw nerał-adjutanta.. W-ezasie wojny. wschodniej, w dniu 11 marca 1804 r, dokonywa przeprawy ; przez; Dunaj; pod Braiłowem,. pięć. miesięcy „przebywa. w oblęże: nym. Sewastopolu „i osobiście: uczestniczy w. bitwie, nad tzoka 0zi a | > É ` kę skiej pozyskuje nag nej a częsta pomimo nawet lepszej wiedz totBy m stanie rzeczy: lekceważa atury polskiej lekarze nej t} i badacze przyrody ol „Prawie mogłoby się zdawe miedprz Z008j, b bacznej, obserwacji forms i zjawisk życia w bezświadomej przyrodzie uspogabiała ich spa; 'doiej do:oeenienia, „również zjawisk życia w świądo ny jenerał gubernatorem Noworósyjskiego kraju i Des| mym swej istocie świecie ducha. | j sarabji i dowódcą wojsk odeskiego okręgu wojskowe! Pomiędzy nielicznymi i to bardzo nielicznymi przy= go, zajmuje to wysokie stanowisko do, r. 1874—pozo| jaciołmi, których literatura polska za granicą. a zwła stawiając po sobie w zarządzanym przez siebie kraju | szcza w Niemczech sobie zjedrała, gostorczajągleka owszechna sympatję. 7 początkiem roku 1874 powoze i przyrodniey najsilniejszego zastępu. p any wolą Najwyższą do pełnienia obowiązków wapW przeszłym wieku lekarz szlązki dr. Kausch przy szawskiego, jenerał<gubernatora, dowodzącego woj| wióżł zpodtóży swojej po ziemiach polskich pierwsze,. naziiya wa. WAWA 1 A A M a w ZE ylaotowych azdobach na metoda dd”, StA w — mają wyraz głęboki, słodki, ufny; ciemne brwi rysują się z nieporównaną czystością na czole białem i jakby zamyślonem, ha które płowa, jedwabista, trochę bez ładna czupryna rzuca cień, jakiegoby się nietylko mistr zHorwey, ale i pewien inay malarz, nazwiskiem Rembrandt, nie powstydził. Dziewczynka przypomina ząrazem kopciuszka i Gretchen, a przytuloną postawą, jaką przybrała, zdradza usposobienie bojaźliwe i po trzebujące opieki. RE iTi s Od jej postaci w rodzaju Grenza,, dziwnie odbija strój cyrkowy, złożony z krótkiej gazowoj spódniczki naszywanej srebrnemi blaszkami, tak krótkiej, że nie okrywa jej kolan, i z roras yeh trykotów, Siedząc, w paśniie złotego światła, na tle głębokiem i ciemnem wygląda jąk jakie zjawisko słoneczne i przezroczy ste, a przytem, kształty jej wysmukłe tworzą proz; ste przeciwieństwo z kwadratową postacią chłopaka. Orso. ubrany: w Cielisty trykot wydaje się zdaleka nagim, a tenże sam promień oświeca jego rozrosle nie proporcjonalnie bary, zbyt wypukłą pierś, zapadły brzuch i za krótkie w stosunku do długiego tułowia nogi., Potężne jego formy zdają się być tylko z gruba wyciosane toporem. Ma on wszystkie cechy cyrkowe go atlety,. ale podniesione do takiej potęgi, że czynią z niego prawie karykaturę, Przytem jest brzydki. Chwilami, gdy podnosi głowę, widać twarz jego, któ rej nysy wprawdzie są regularne, może nawet bardzo regularne, ale jakieś zastygłe i także jakby wyrąbane, siekierą. Niskie czoło. 1 spadające. ąż paayos czarne włosy, podobne do włosienia końskiego, a odziedzi czone zapewne po mafcę skwawie, wadają jego licom wyraz ponury i groźny. Jest on zarazem podobny do byką i niedźwiedzia, a w ogóle uosabią straszliwą si» łę, ale złą. Jakoż wcale nie jest dole 1.469 Gdy Jenny przechodzi koło klatek końskich, po „czeiwe te stworzenia zwracają głowy i patrząc na nią aż przysiadają ze strachu. Jestto ch lopa kagak nie ty w sobie, mrukliwy i posępny. Murzyni pa jrscha, pełniący obowiązki masztalerzy, klownów, minstre lów i lmoskoków, mie cierpią go i dokuczają mu jak tylko mogą, ponieważ zaś jest metysem, nie sobierz nie= go nie robią i głośno wypowiadają mu swą pogardę. Dyrektor, który prawdę rzekłszy, niewiele ryzyku je, stawiając sto dolarów za nim przeciw każdemu, kto= by się chciał z nim próbować, nienawidzi ga i boi się zarazem, ale w taki sposób, w jaki pogromca zwierząt boi się neprzykład lwa, to jest ćwiczy go z lada powo du. Dzieje się to jeszcze i dlatęgo, iż pan Hirsch sądzi, że gdyby ou nie bił chłopasa, byłby przez niego bity, a w ogóle trzyma się zasady owej kreolki, która bicie uważała za karę, a niebicie za nagrodę. _ Taki to jest Orso. Od niejakiegoczasu stał się on jednak lepszym, nawet daleko lepszym, albowiem za~; czął bardzo kochać małą Jenny. Zdarzyło się przed rokiem, że gdy raz Orsv, który był zarazem dozorcą zwierząt, czyścił klatkę kaguara, zwierz, wysunawszy łapę przez pręty, skaleczył go dość mocno w głowę.: Wówczas atleta wszedł do klatki, i ze strasznej walki, jaka wywiązała się miedsy nim a zwierzęciem, wy szedł sam tylko żywy. Był jednak tak silnie pokale= czony, że zemdlał, a potem chorował długo, tembar dziej, że dyrektor oćwiczył go jeszcze za połamaną kaguarowi kość pacierzową. W czasie choroby mała, Jenny okazywala mu wiele litości, opatrywała w bra-, ku kogo innego jego rany, a w chwilach wolnych, przesiadując przy nim, czytywała mu Biblię, to jest „dobrą książkę”, która mówiła o kochania się, o pzebaczaniu, 0 miłosierdziu, słowem oœ rzeczach, o których nigdy nie było mowy w cyrku pana Hirschą, „Or8o, .. słuchając, tej „książki, pratowuł długo swoją | | l zdolne posłużyć. do nankowego vżytku, na własnych snostrzeżeniach oparto; nie” w banalnej a tem zarozu mialszej częstokroć nieznajomości rzeczy poczerpnię= ta: „Wiadomości o Polsce“, w których znajdujemy , geograficzne, historyczne, stątystyczne, cywij zącyjne ` iliteraekie szczegóły i uwagi o tym kraju, Czy już podówczas wyszydzeto iipośledzanow Nieme | czech zajmowabie stę Hteratura polską? 'Takby się zdawać mogło, ponieważ książka ta po+: jawiła się;bez nazwiska autora « fałszywem podaniem miejsca druku: Salzburg w Mayera zamiast Wrocław , u Korna, ) Prawie w tymże samyf czasie dwaj inni lekarze zajmowali się'a równą tróskliwością polskim ruchem piśmienniczy m. j Jeden z nich, dr. Albert Laurenty Miżler von Kolof, lekarz przyboczny ostatniego z królów polskich, tru dnił się wydawnictwem tamtejszych źródeł! bistorycz nych i drukował po piemieckt poświęcone literaturze polskiej czasopismo: Bibljoteka Warszawska (1755, 8-vo, 4 części), tudzież niektóre przekłady, jak np. Mo: nitora: Krasickiego *). } i Drugi lekarz, ówezeshy francuz nazwiskiem Dubois, wydał studjum: „Sur l histoire littéraire de Pologne” à Berlin 1778, W nowszych czasach dwaj lekarze w Lissie oddali się całą duszą uprawie połskiej literatury: dr Metzig i dr Scherbel. ; i Fierwsły z nich” na gruncie społecznym walczył nieustraszenie słowetm i pismem o dostarczefiie warm ków prawidłowego rozwoju wmysłowości tamtejszej, dopóki śńierć nie przerwała Nici tego życia, 6 które= go szlachetnej pracy. i dażnościach móżnaby ` powtó rzyć piskne słowo rzymianina: „Victória Causa diis płaczit, sed wicta Catoni“: a m Dr gcherbcl przełożył va język niemiecki kilka po wisis pal ichę/pórwiędzy niemi słybny W swym éi sie romans Czajkowskiego „Kirdżali*. Podobnież dr. Filip Loebenstein, lekarz w Brzeża nach (aś okręgowem w Galicji) wzbogacił „Bi bljote |tt" Reclama przełożenie calego cy klu wyborggłych utworów piśmiennietwa tamtejszego, jakoto: „ _Biemieńskiego, tidzież „Jermołły*, Morituri" i „Re płęsoka wa patj dla' piśmiennictwa tego kraju zarówno właśfiemi ntw itni poefęeznymi,” z motywów miejscówych poczerpniętami, bądźto przy swojenieiń lité jej kilkw arcydzieł pöl` skich; z tych ukazały Si (M: „Oda* Miekiewi= cza i jedna pieśni Ujejskiego: przekłady zaśtMickie wicza i Słowaekiego6poczy wają dotąd, 6 ile wietiy, w rzkopisie. aí l Dr Aleksander Wimklewski, który, chociaż pólak rodęm, tak doskonale i wykwintnie władał językiem zitńackim, że stary Holtei mawiał, iż niejeden fie miecki poeta AZ ic się nauczyć od Miego ojczystej mowygprzełożył „W machoimachię* Krasiekiegow pie AB z *) Raczej Bohomolca, gdyż Krasicki był tylko jednym ze współpracowników tego pisma, torującego drogę reformie Spo łecznej. (Przyp. tł). a ył miątek Soplicy* Rzewuskiego, „Powieści* ' urrecturi* Kraszewskiego. ŁAM i r, jk lekarz praktyćztiy' we Lwowie, stw © | | | | i | t jish 1 | m ea 2 „m M "e e knych rymowanych oktawach | 1870); przekła» | Pod tymże samym tytnłem dr Albert Weis w" dy Bitte „Zamku Pata KE iska waj sku (dj R obną wiazankę pieśni ze zbiord Re pod względem etnograficznym „Sobótki gerai w przedmowie zwrócił na to uwage, * | zbiór posiada w przekładzie i czeka Wydawcy, ie WA ani dr Weiss ani Erbrich nakładeów nie 908 p ARP i trudu osy Aja skiego nie valśzły dotąd na ; ją z ostatpiego po górali karpack b, poż PE o Prólład iękiewiarówękiegó Pana Pa daiéra Kto ry zapowiedział nam dr. Winklewski, zaliczymy 7 pa wnością do najlepszych tłómaczeń_wielkich poetów tego, narodw . fetisaat oe raotłewnaiGW p191 sa ESZYSCY CLAW. x NOTA TATT w riem maRali e geio się rzeto dnchówem życiem tamtejszej społeczności, jował bowiem „wędroó* zanióce EALES w rękopiśmie i narąża się na. niebezpii pelnej zatraty.* ~ >. Bier przówysta w Króle Pali wqfinoiBogwątpiowia nioke Ari czytelników om fomi tede b me Po z osłattiiej niemal chwili, bo z roka 1878, * 1atwiej się tłómaczy; nie pótrz wńć w Kraj posty, ażeby go ło Isaczej rzecz si ma z tymi ueniami Eskulapa, o kfórych gdn MAWIA ARGAN 200: AE y $ Obydwaj Oni” urodzili sie nà’ zietńi” nietfiieckićj | przez nas stopnitwo ma zasadzie wyciągów 26 "up i w dojrzałym dopiero Wieki pfzyswoiwszy sobie pol| wożdań gubernatorów eżyniónych przez. Ware ski język! YA ĄP YA ke tKa Rralle Cso | gpg 50110 gage w puq TRN aż jir | Niestety jedoego ż nić |. przedwcześtiie śmierć po” det ny zarzuty, fr, FO ee P oaa RDLP RI GaS ININE lat tyczńość, boz wzglę 3686 7 7 zł ziy ffan| cej'niż podejrzaną, Hieta deln, | >% eliskiej, ale wythóań ane eeh RAT ARO | Na to odpowiemy;”26 jestto jedyne Ź ści przyboczny lekatż księcia na Raeiborze, nauczył się | kolwiek, choćby: tylko! PR UNIRONYCH wiadome „wy po polsku ęełem niesienia jytocy lekki Jadnośej | kfafni że, jeśli nótóryczńie jest wiadomo, 1 7 gą górnosziąskiej, i tak'upódobał" sobie urocze piesni | rzędowe odnośnie dó produkeji wp. ysłów ny gminne górnosziążaków, że póczął zbierać ich teksty | zawsze viżsże ód rzeczywistości, to; przy já Woi kan aArmeładje. Ed], Płlsżeżalny stały stosunek omiy Ney oyftać" oo "Wdzięćzni jego pacjenci pr nosili mt — jako 64 | stycznych, możemy z nich pomimo to jakie taki (gto rygitalne honórarjum — swe focz jeśnt udowe, | tfzymać o stanie kraja pojęcić; w każdym tati z którońi zwykli się byli ńieufnię tald, i tów tak oð| te przy przypiszezałow Stałej ómyłce poźw fitym wybórże, iż AA g niebawem ń Śkite | nić rozwój i w ogóle fluktuację odłamów tscha w Wroceławit zbió tych pieśni, liczący 546 nt ; stwa narodówęgo. 000500000 | cą. oder W Ka be zdj Ke | -apyl ng obtone cyfr, ' zdawałoby się prawie, że Opatrzność zawiodła tego i i | < Przemysł, bez watpienia; jest jedną #0 człówięka ze Szwabji” na górny” Szlążk, aby w ostać | szych stroh gospódarstwń narodowego i rwiła, PRIRA Był to dr. Jüljúsz Ragat pociisdzae ż rodziny ffan MIGA tniej jeszćze éhwili stopniowo coraz bardziej nikużeć,' | tyczące produkcji przemysłówej że wszech 1 à proste ale troćże '1 wobne' tę kwiatki polne zóbrał do | stiżtje na ori AU! shrwa g Q swego żielnika i zapomfńieniu wydm. | 9%. N ułega też westji, że dofąd pos . 7 Dałoby się jęszcze ten zbiór wzbogacić. i użiipełńić; | szwankowało na tym właśnie punkóle, | gdzie zajdzie stę jedńakże to tfuzykalne neho, któ | nasz stoi na niższej bdż porów mania stopie, jé reby. tehwyćiłó melodje, f tó nspósóbienie sympdort i “ire wiele jeszcze n WAB tyczne dla ludy, Które teub f „powiórżył piószeżóty” tych w tym kierunki stanowisk, 4 prodn | swego Harca ? nieżna wspómagi has w żbńćznych rożmiaf s [0 SINDA MO Ze zbioru Rogera” pierwszy oftman VGA Fallersle= | wyrobamń. © = i (bén iy biał 25 pień ród tytnłem: „Rudą etę * Oo. „Ważną i ciekawą jest przeto kwestja | sel 1865) i przelał jaw dźwięczne wiersze hiieniiećkie, | przemysł” ib otrzymawszy tp Fogef tzekfad teh prózń, "Hoffman" voh Fallefstebćn "Książeczkę tą | wzniósł” swemu przedweźeśnie zgaslemu przyjacielowi piękny literackr pomnik, któtego żaden z 'ćzytelników bez wżruszenia na bok nie odłóż = e n ma to 018,2830 fa*r | ukńjących ża rs. 128,534,870 jących 109,125 lidzi. nia zarówno dla ABK jak dla żyjącego. n. Erdrich, naticzyciel ghichofiehiych w Rótiborzi, w swoim „Albumie polskich pieśni ladówych górnó* szlyaków* (Wrocław 1869); pięćdziesiąt pieśni zò zbioru Rogera przełożył gładko KROK niemiecki; reszta około 500 lezy ERR Trina tece Erbricha, ale: nie możć zaaleźć nakładty Hà SANTEE t wobeć silé ć nie rozwiniętego pocziłcia prowinejofialnej ódrębnóści na Saka WYRASTA NR a niśm$ stosnqek obecnej produkcji do przeł” tach póprzedińieh u A> Dość w tym celu, opiera oa na danych * go, Bociarskiego i Pozńańskićto, ré rodifkcii przemysłowej w krółestwie "AE a w końcu doszedł do | rżekonania, indyjsk że gdy było w cyrku, jak w tej książće, to f oni vie był ki złys Myślał takto że wówczas nie by” wałby hity, a może nawet znalazłby się ktoś taki, kto by go kochał. Ale kto? Nia marzyhi i nie pań Hirsch, więc chyba mała Jenny, której głos tak mu słodkó brzmiał w uszach, jak głos mańkawisa. Wskutek tej myśli pewnego wieczoru rozpłakał sie ogromnie, zaczął całować małe ręce Jemtty iod tej po ry pokochał ją bardzo. Odtąd, gdy'w czasie wiśczor nych przedstąwień dziewczynka jezdziła na konili, on byłzawsze na arenie i wodził za nią troskliwewi ó= czyma. Podstawiając jej obręcze pozaklejane bibuła, uśmiechał się da miej, a gdy przy towarzyszeńiu nity: „Ach! śmierć bliskal* nosił ją ka wielkiemu przeraże piu widzów na szeżycić drąga, to i sam był przerażo ny. Wiedział dobrze wówczas, że gdyby ona spadła, to jużby nia było nikogo w tyrku'% „dobtej książki*, nie spuszezał też» niej oczu, a ta jego ostrożność i jakby tywożliwość ruehów dodawała groży widoówi= sku: Potem, gdy wy woły wani burzą oklasków wbiega razet na areiię, wysuwał ją zawsze naprzód, aby na nią największe brawa spadły i mraezał zradości. Ż ią też jedną umiał rozmawiać ten mruk i przed nią tylko otwierał się. Niehawidził ón cyrkw 1 pana Hirscha, który był zupełnia inny jak ludzie z „dobrej książki”, Qoś ciągnęło go zawsze na kraniec krach 20 bory i stepy. Gdy wędrownej trupie w ciągłych włó częgach zdarzyło się przebywać okolice niezaludnio= ne, adzy wały sięw nim takie iństynkta, jakie odzy= wają się w chowanym wilku, który pietwszy raż bór zobaczy. Skłonność tę tioże nietylko: po matce odzie dziezył, bo i ojciec jego biały był zapewne ja“ kim włócznikiem błądzącym po stepach. Z tych swoich pragnień zwierzał się małej Jeńfy, a: za —— nn wn O W 0 | 2 raże opowiadał ji. jak to się. a POOLE "Po większej ćzęści tooódzadywał, a tróchę wiedział 6 ten od stepowych strzelców, “R ARE czadsti do ćzasń przychodzi do cyrku jażto dóstarczająe dzikich zwie? rżąt.pańnu Hirschówi, już, aby pokńsić sięw owe sto dólarów, które dyrekfor za zwalczefiie OrsaWyznAczał. Mala Jenny słuchała zwykle tych odgadywań i ine dyjskich widzeń, otwierając szeroko swe hiebieskie 0+ czy, lub zamyślająć się. ©, *bo' Ofso Sam nigdy nie eh: się ta pustynię: Ona Była zawsże ż hið i tak im było dobrze, że aż strach! Oodzień widzieli” cóś nowego, inieli całe $wóje gospodarstwo, wypada łó więć had wszystkiem sfę zdsttnówić. l Siedzą więć Oto teraż 0bòjë w paśmie światła i row mawiają zamiast robić próbę nowych skoków. Kóń l; Tę "RETE. s — i z sobą i dobrą książk =à U aia Y l-i TAY Y ` g z A 4 A śniej, przez obręcze. stoi ńa arenie i nudzi się. Mała” Jenwy przytułotwa do | Jeliny fie wyobraża sobie widocznie pre" p ramienia Orsa. utkwiła zamyślonć oczy w przestrzeń ne asa io przeż obręcze. „o inóżkuni kiwa zawzięcie fander Beż r małej | Pochwiń pyłazńowu: = tobi? i | główce jak to będzie na pustyni, a czasem rzuea py* |. °= Orso i ja naprawd będ zawsze AAA d tania, żeby się jósztze lepiej dowiedzieć jak % dalia. "aż TAR jest Dży! ja ciebie pako i j ginie — hgdzić tam mieszkać? — Pyta podtosżąć oczy | "Twarz jego ' rozjaśnia się gdy to MÓW 0 na towarzyśza. „MO. BIĄ Walqa > prawie ładna, 00 walą — Tam jest pełno dębów. Bitte Się siekierę; 1 bie || A jednak ón sam nia wie jak kocha tę Mity arier aA E oanwinne AW aota damą in O |ak Brytac ówoją pawłą, Zrówa a aaa — Well—mówi Jeny —'a tiir stanie? | Ot rytan swoją panią. i pa i y cie ją tyik” jedną: Swoją drogą wygkąda } Ł 8; y b Ki 4 4 AR M te e z ję — Tati zawsze ciepło. Gryżli Hiller frówił, ż6 tam bardzo ciepło." IVRES BOLJKE OLA RBA Jenny póczym kiwać Mery sdi iii na znak, że jeśli tdm ciepło, to jej o tit Agde 'nie chu dzi, ale po eliwiłi zastarawia się żłowu. Ma 0h4 w cyrku ulabiónego kati net MY ZKE I ogląd izei » 1 SWYM SOAR AT Sla „al jak $m6 Wd jel a "le €0 ina to szkodzi? Nie a Wei ag ti Izą Daia kawi po chwili = posłuchaj od í wibi 0500) 7 m | Jenny, która przód chwilą podniosła s cał rt ah koih; przykięka tørna przed Oro KO (A nie stracić z dry watt era ło A dłonie PO” ikota zwanego pań | nich ypostanowi, ze) Falete Boje: Ee: j Klói ! dę na ob Ai £L i s kot A Z 4 mi ana: 4 zí A zada ! posz b „ p Tie Pójdą 24 6dpb wiada A dech 3 MAGRĘPO|| 1500 araga M '" tDależy ciag E > Remi jątko a Począwszy od r. 1845 (nb. rok ten był wy aged x poj ślnym), der potr adsiwć =. | Rok 1845 — rs. 16,066,475: 1 ię LOTUrRE 145 1857 — £ We 42,501,246 i 1 kia 7 1864 — „ /50,0344100 00 01 "u „a 1866 =>, 52,720,851 | » 1870-— , 68,943,070 ły „„p 1874 — „ 93,346,822. kih y 1876: „0 08,017,788 > w T y Spostrzgg 7, 1878 — *„ 128;534;870 i Wielce Apay "wigo w” naszycti *stogunkach fakt Wiem ip celica dwa ciągły, ostątniemi cza= królestwa, Szybki, wzrost produkcji przemysłowej maimed. w Jatah 18451 1857 „da produkcji NOSEM „jęst (R AZ akcją kaś nasigpaych po ana tylko sama . lyegu zresztą, przyzuać trzeba, staty r w -niania y aj w ogóle brak stałych orm, przy od keji rzemiosł od. abrycznej, zkąd też wej Produ 8. iis z Pochodzi: niedokładności), pomimo to rok, E zapa TS EIR” wzrost a | UG „tónośnie do roku: 1657.0 200%. oins zę Sty rozwój przypada na ostatnie lata, al 1000) 95% od r. 1870 do 1878, produkcja, Wzro O'h Wzrogją, 7 080. ua ostatnie dwg. lata przypada utad, że przemysł Królegtwa podnosił się do) 1 wyżej; nie wchodząc at eit czy yg wini: iawoju są trwałe i'pewnó, zazna i W obęęni ee 0 ile nam wiadomo, rozwój ten Iestóno: bojini a Traa ciągle; zapewne długo trwaćon Prz hoadząg, ga się tylko nie zmięnią warunki, 10, do szczegółów” przemysłu Królestwa 6 nie WYSIĘ najpierw rozkładem: produkcji Skięj eE była w-r; 1878 produkcja gaby piè | rę peb ; ja gab, piotr X (re P818,688 Ą zakęj ża zaś idzie pł ira | mijj RAONO) ppl Nairi sm s pocjżowh | IB wajst a uja pub. łomżyńska (is: 1,739,098) i na galę oSA, pó ug i kogtwożi HEN na OBólnej Przemysłu przóduje tkactwo. | v>: Wy ję 7 fze aniljonów pradukeji wynosiło |. Przeszło 43 miljonów rabli,: w tej | Neah | 3 Dmi o ewy 26 szef wolniana aż Mienie W 1 Wane 2 z górą miljony. ' | b ależy dopa tależy; że zskańjyweówzchi diachióć tatnicji zaledwo czasów, bo w r. 1845 a 5 miljonów, w r. 1864 do 10-ciu, ył A 16-4u; w ten: sposób od r. 1870 do 0 ono gl puo ku RZE bli), młynarstwo (do 9 | A dzl ra WE CO 5 miljo ów), PR warstw itd, itd. | | jena gyberuatór uwzględniając 0 wi PDA do _ O gzieSzkhkeń wę m z a w skróty skiej AA b. zu nr. 1343, warszawski o= h mogt ; Batotli e baar Orszaku Jego Cesar „Admienia, 4, podając do powszechnej wiado= b Ahed powiaty | dze ofiarowane na rzetz a przez wyj, "U $aQdomiórskiego, poszkodowae: Peogiggący T Wisły, szyjnowane: będą eo> zag b ale kancelarja 9 orano:: v 8 po południu, w 4 Wie p kladek ofiaroday oraes dYŻnrhych urzęduików, % wyda FAA om oddzielnych mitów. z odbioru titiy Bywa iA SAADE zialnoł, ró WY Ada 2 razy ną CD 09 ten cel ofiarach ogłoszo pkt! "2, na Jen ce] ofią raném Naa W Kaspo aż h aj ilniej JA nowi Ai ontroli Pa p iają być 4 ppysdtaw imę wh Toku listy ueżniów i USA Na zasa* ę i kuratorja cstatecznie decydo< Rig Nie maga być dypuwneai do A imie IóW "zostają „obecnie zaopa inieune, i któro powini "zawsze ać a0zeją Fyk 2 wł = H | A as adaa M mai SPY R DENY 1036.53 ZEE. PE : znajduja się wyjątki z przepisów dla uczniów gimna zjów, przez p. ministra zatwierdzonych. '= Do komisji, pod przewodnictwem naczeltika | straży ogniowej zostającej, o której wczoraj donosiłiś my i której zadaniem jest obejrzenie wszystkich fa bryk i zakładów pod względem budowlenym i zabez „pieczenia ich od*póżarów — »arząd miejski ze swej strony również delegówał urzędnika. == Dla zapewnienia wrót żyd przy zabawach ludowych na placi Ujazdowskim podczas świąt wiel kanoenych, władza miejscowa polęciła starszemu bu downiczernu miąsta ps Ankiewiczowi sprawdzenie bu dowy bud, szop, karuzel, hustąwek itp., a służba poli cyjna otrzymała polecenię, aby p. Ankiewiczowi wszelkiej w tej czynności udzielała pomocy, uznane za niedosyć beżpieczńe budowy uprzatać kazała, dalej aby nie dopuszczała podezas zabaw zbyt szybkiego obrotu karuzel i piłńowała, aby do każdej ławki na huśtawkach i karuzełach mie”siadało więcej nad 4 osoby, ET nai : 929101 D KOORS LG "= Utwotzoną została przy zarządzie miejskim ko misja:dla ułóżewia watuuków liecytacyjnych i cén nor malnych do licytacji na-niejsea-na Wiśle pod budowę „przystani dla statków parowych. s REY TO i E = W nr. 49 naszego pishapomieseilismy za Me dycyną wyjątek z Sotoremiennoy Medicin, przedsta wiający rachschorych w szpitalą ewangeliekim ża rok 1877. Obecnie w Medycynie naszej znajdujemy nastę*” pujące w tej materji pismo dra Tibchena, „Sząpowny r daktorze! z Wor. 9.1, b, pisma pańskiego, w dziale Toniki miejscowej, spotykany wyjątek z Bacremien= daj Mediewy, przedstawiający ruch choryel.w szpie talu ewangielickim za rok 1807, Nie widząc potrzeby legitymowabia się z pewnych kwesty) na czelę rzeczo nego prtykułu postawionych, dotykających pobieżnie urządzenia szpitala, kierunku, naukowego, zarządu isa f pizechodae wprost. do rzeczy, która mnie.najbar ziej uderzyła i którą tu dosłownie powtórzyć muszę: „Co się dotyczy samej statystyki, ta spotykamy cyfry, które nam dziwne światło rzucają ha ów, jpęowy zn GW antowany naukowy. kierunek w zarządzie szpita „ Już Pije ogólnej śmiertelności jest znaczna (15%). le prawie nie do twierzenia wysoką jest cyfra śmier telności z gorączki durzycowej, wynosząca 187, cho rych durzycowych, Z tak wysoką cią śmiertelności nrzycowych w szpitalach spotykaliśmy się rzadko, nawet dawniej, kiedy Jóczenie nie było jeszcze oparte na, zasadach nowoczesnej nauki, Dziś śmiertelność ta w dobrych szpitalach miast zagranicznych spadła na 5 do 87/, chorych durzycowych i t.di* Otóż przyto gione wakoje fey. ed fałszywe, jak, się o tem dowo» nić, praakóbić moia z Żałącędnaj, przy niniejsza topi KL KRS $e: ja ago, zęba ego Warężaw> AGE: zie mię A dobroczynności publicznej: za r. 1877, I tak, co do 1-g0 ogółem chorych leezonye w sżpitalu w r. 1877 było 461. Ż tych zmarło SB; Q gólna zatem Sm iertolpoti wynosi 10%, Co, do 2-go, OR PKO je ANO da Ao w „Byto pe nych wszystkich 56, a żę zmarło 4, mamy więc 7? anforenn AAS „eżki krew. PA jakto chce mieć Sowremiennaja Medicina, Pod wzglę: ih śl RC nirielności zachodzą tu JA ewne okoliczności tłómaczące tę wysokie odsetki, Zwrócić bowiem musimy awago na warunki, pod jà kiemt szpital ewanrtetiekt istnieje. Zakład ten, będąc instytneją gminą oezęrpiącą w" pewnej mierze z jej undoszów zasiłki, jest tem'samem obowiązany przyj mować chorych nadsyłanych przez dóni starców tejże gminy, iktórzy niatarałnie jako marazmatyey w szpita lú armierają na<choroby: temu. stahywiewłaściwe, jak: phtisisj emphysema piulńcnum, morbis Bright i t d. Wreszcie i inni ewangielicy, niemájacy żaduegoscełro nienia, cząsanii nąwet'ęudzoziemey, bądź w wieku po desałym, olubroslabićni, ! do zakładu .przyjmowunymi zostają i jako tacy najczęściej nmierają:. W obronie lestronnej! piawdy uważałem się w obowiązku po dać niniejsze sprostowanie, które szańowny redakto rze raczysz pomieścić w łamach pisma twojego. = Dr Labchen, lekar naczelny wo szpitalu ewangeliekim.* S List ten opatrzyła-Medyoynasenastepujdcym. przypis kiem: „Aczkolwiek nie wiemy dokładnie, zkąd Sawr. Med; czerpie statystyczne dare, dotyczące ruchu cho rych w szpitalach warszawskich, ałbowiem nigdy źró: dła niepodaje, ito‘ jednakże sądziliśmy, że rędaktor te go: czasopisma, jąkoinspekiot szpitali eywilnych w Warszawie, podaje takowe dane z najpewniejszego ódła, -t0 jest a raportów. rocznych; tychże szpitali, nych radzie miejskiejdobroczy nności publicznej. bec.zatem wykazanej. powyższem « pismem spree czności, poł sęp się uzasadniona wątpliwość codo pewności źnódła, z którego Sowr,Med.sdane statysty czne ogłasza. W dnie zatem lekarzy szpitali war szawskieh i na j: ków, uprąszamy redakcję ienas ałodio je, n wyjadoieni, iodokladnośśi qi Statystycznych wiadomościach, dotyczących rur chorych w tutejszych szpitalach«a $ Ak ; . Nr 65 | = Dyrekcja główna Towarzystwa kredytowego ziemskiego zawiadamia, iż stosownie do obowiązują cyćhprzepisów w r. b. odbywać się będą wybory członków włada Towarzystwa w miejsce wychodzą cyeb, oraz na wakujące urzęda, w. następujących ter minach: "w Łomży d. 26 kwietnia, w Siedlcachd. 10:g0, w. Lublinie d. 18-go, . w Kielcach d. 19-go, w łładomiu 24go, « w Kaliszu 28-g0 maja, wreszcie w: Piotrkowie ds l-go, w Płocku f-g0, w Suwałkach 11-go i w Warszawie 15-g0 ezerwca, Dyrekcja, upra szą o'liezne gromadzenie się członków ną. zebrania wyborcze. j = W wielki piątek czynności w Bankuhandłowym zawieszone zostaną znpełnie, w wielką sobotę zaś trwać będą tylko do godziny 12 w południe. == Opegdaj iA Aai kolei nadwislańskiej inże nier kówrunikacji p. Balukiewicz wobec przedstawi cieli inspekcji kolejowej i władz drogi żel, nadwi ślańskiej przedstawił wynaleziony przez siebie przy rząd, mający na celu ogólną kontrolę służby kolejo wej. Przyrząd ten ma być zastosowany na Probe na kolei nadwiślaiskiej, Broszurka, opisująca wynalazek pana B, wyszła już zadruku i zawiera ona odpowie dnie rysunki. GRAZ = Dr Mauryay .Straszewski, prof. uniwersytetn jagiellońskiego, wyjechał w dniu wczorajszym z na szego miasta, ` = Dr. Juljin Ochorowicz, docent uniwersytetu lwowskiego, przybył na czas feryj do Warszawy. == Z teatru i muzyki. * Dziś „Kigoleito* (abon., A. nr 2), Manfreda śpiewa Masini, Rigoletta p, Aleui, partję Gildy panną Hermanówoa, uczennica p, Trombiniego, która w roku zeszłym wystąpiła już na scenie naszej z, powodzeniem, , ; u 7 Wezoraj w teatrze wielkim dano „Miłość ubogie go młodzieńca, Feuilletta — na rzecz szpitala dla zieci, Widzowie — acz nielicznie zebrani — darzyli nie ustunnewi oklaskami pannę Derynżankę, która rolę Henryki grała wczoraj z maestrią. = * We „Fauście* Goethego, którego wystawieniam zajęła się reżysecja dramatu, wezmą udział panie: De rynżanka, Gilska, Holizmanowa, Mieińska, Mirecka, Nowakowska, Przedpełska i Sawieka; pp. Chomiński, Grzywiński, Kotarbiński, Królikowski, Ostrowski, Prażmowski, Stromfeld, Szymanowski i inni,” * Qd jntra przedstawienia w teatrach warszowskich zostaną zawieszone. kok. == (dezyt, i nWnieustannym od kilku tygodni: ciągu odczytów nastąpiłą przerwa — publiczność i sprawozdawcy od oczęli. ; GAM będzie'ich jeszcze sześć... | oa «gia "Trzy . na srzecź niezamożnych subjektów i tyleż na dotkniętych głodem sziązaków, 29] ije Na eel. pierwszy tide odczyty panowie: Władysław *Smoleński, = Piotr Ohmielowski i Ale» ksander Świętochowski. Pierwszy z nieh odczyta: Szkic historyczny* (po dobno o szlachcie mazowieckiej), p. Chmielowski wy powie rzecz „O znaczeniu poezji w wychowaniu*, a p. więtochowski: „O epikureizmie*,„ "0 bS = Na korzyść szlązaków będą mieli odczyty pańowie: Adolf Dygasiński, Karol Dunin i Karol Miarka, Pań Adolf Dygasiński wypowie lękeję z nauki po glądowej: „O kartofla i:kanarku*v p. K drol Dunin o brał sobie za przedmiot odczytu: „Fragment'z dziejów mes Jądzkiej*. LAK: i e e m Karol Miarka ma charakteryzować położenie bieda ków na Szlązku. 7(GTW w = Qdezyt ju Adolfa Dygasińskiego odbędzie się dapie row niedzielę przewodnią, jsgia Y zg W ystawa w Pradze. Towarzystwo sztuk pięknych w. Pradze urządza wystawę obrazów vod: dala 10-go kwietnia do 10-go czerweAs: « joł i Q+łaskawy udział w tej wystawie uprasza artystów naszych Towgrzystwo. częskie,za pośrednietwem war szawskiego Towarzystwa-zachęty sztuk pięknych. Termin nadsyłania obrazów na rzeczópą wystawę upływą:w dniu l-yar kwietniny o awa a= Szłacictna ofiarm © TA Prof. hr. Tarnowski, którego odczyty z tak wielka przyjmowane były sympatją, zaznaczył swą bytność w naszem mieście dobrym uczynkiem. a Oto stosownie da życzenia hr. T., z dochada otrzy manego z ogo liaise rs. 500 przeznaczone zostaje dla uczącej się r © | Pałowa tejsumy, rs. 250, została złożoną do rozpo e yalepióczkaaią uniwersytetu. /. , ruga posowa obróconą będzie na wpis i wsparcie dla uczniów gimnazjum: A Zacnetau ofiarodawey : Bóg zapłać! p WRA "ad c po PORĄ == Art. nad. Szanowny redaktorze! W urze 82 Nowin wyczytałem bliższe szezegóły o treści poaieszeronego w gazecie Rossijaartykułu, który zarzuca prasie naszej „uleganie wpływom ży dowskim* —j— „popieranie Interesów żydowskich,“ Że w artykule podobnym znalazło się i móje ma zwisko, nie dziwi mnie to, ponieważ zawsze bardzo siauowezo przemawiałem za społeczną emaney pacją żydów i stosowaniem zasady sprawiedliwości — nie tylko do nas samych. To zaś w umysłach w pewien *posób ukształtowanych mogło wyrobić mi opinię „bezwarunkowego stronnika* tej ezęści zaludnienia aaszego kraju. Wdzięczny więc jestem redakcji No: win, że przetłómaezyła ustęp dotyczący mojej osoby, insynuaeje bowiem gazety Rossija przynoszą mi za szezyt, chociaż — nie tak znowu wielki, jakby pismo to sądzić mogło. Przykro mi jednak, że redakcja Nowin nie r owtó rzyła wszystkiego, eo się w Rossji mówiło o mnie, a mianowicie (jak słyszałem, bom tej gazety w ręku nie miał), że: ja, używający pseudominu „Bolesław Prus“, sam jestem żydem, przyczem obmyślono dla mnie dość óryginalne nazwisko. Taki doweip „dobrze jnformowanej* Rossii. należało przecie powtórzyć, chyba.., że sama redakcja Nowin nie chciała mnie sta wiać, jak się to mówi, w „położeniu delikatnem,* Ale niestety! używający pseudominu: „Bolesław Prus“ oietylko sam żydem nie jest, ale nawet(zgodnie z teorją $. p. Ksawerego Branickiego), nie może;liczyć choćby na drobną przymieszkę krwi, gwarantującej posiadanie fortuny. Pochodzę bowiem z ubogiej szla chty, o ile wiem z dokumentów, od stù’ kiłkadzięsię cia lat osiadłej w teraźniejszej gubernii wołyńskiej , i tamże posiadającej ziemię z „duszami.“ Ostatecznie jeden z moich przodków w roku 1818 nabył od! Wy dżgów część kolokacyjnej wsi Maszowa (pow. wło dzimierski), który to kawałek gruntu po dziś dzień do rodziny naszej należy. Z tego powodu o pochodzeniu mojem bliżej dowiedzieć się można we Włodzimierza wołyńskim, w kahale zwanym: dworanskaja opitka, a po naszemu: opieka szlachecka, — zresztą z papierów jakie posiadam. Łatwo zgadnąć, żenie przytaczam podobnych szcze gółów z tego powodu, żebym miał żydowskie pocho dzenie uważać za gorsze od innych. Ponieważ jednak poglądów moich na sprawę żydowską u nas zmieniać nie mam zamiaru, cheę więc być wolnym od zarzutu „Stronności plemiennej”, i ; Qo się zaś tyczy „interesów *, jakie robię na stosun kach z żydami i „bronieniu ich“, są one istotnie tak wielkie, że od niektórych—wypłacam im po 5%, dy widendy miesięcznie. Zresztą zarówno sposób mego życia jak i dochody zbyt łatwe są dv skontrołowania abym i do tej, podobno najgorszej insynuacji, móg przywiązywać jakąś wagę. ZY Autor artykułu pomieszezonego w Rossii zdaje się nie wiedzieć nawet, żeoprócz „pochodzenia“ i „docho dów“ istnieją. jeszcze (przynajmniej dla ludzi uczci wych), zasady i dbałość o rzecz publiczną. © tych już jednak kwestjach rozprawiać z nim nie myślę. Aleksander Głowacki inaczej Bolesław Prus, = Z Petersburga. ] : Do Kronik rodzinnej donoszą z Petersburga, że budowany w r. 1871 staraniem, ks. Łukaszewicza ościół katolicki pod wezwaviem Pocieszenia N. M. Panny zyskał obecnie ważną ozdobę. * Oto została przy nim wzniesiona dzwonnica muro tys w stylu romańskim wraz z gankiem, schodami i bramą, Dawah odlany w Warszawie waży pudów 20. Koszt budowy wynióst rs. 18,000; na to ofiary pry= watne wynosiły niespełna 4,000 rs., z funduszów ko ścielnych użyto rs. 2,000 resztujący zaś wydatek poniósł z własnych środków ks. Frąckiewicz, żawia dujący kościołem. Komentarzy fakt ten nie potrzebuje. l Z tejże korespondencji dowiadujemy się, że zmarł tam ks. Tadeusz Żółtek, prefekt szkółki dziewcząt przy tamtejszy m kościele św. Katarzyny. = Świętokradztwo. PR Mi We wsi Szezawinie, w powiecie brzezińskim, w lu tym popełniona została w miejscowym kościele kra dzież kilkudziesięciu rubli z kufra. A 9 W liczbie skradzionych pieniędzy znajdował się je den półimperjał i dwa ruble srebrne. Okoliezność ta posłużyła do wykrycia sprawcy. Straż ziemska dowiedziała się mianowicie, że w $9 siedniej wsi Swędawie włościanin X, w szynku zmie niął półimperjał i ruble srebrne. f Dopełniona u K. rewizja przekonała o prawdziwo” ści podejrzenia ztąd powstałego, Część pieniędzy znaleziono u K, K. za głównego sprawcę świętokradztwa podał wło| ścianina J., zamieszkałego w Szczawinieą Obydwaj zostali oni przytrzymani. i "Z uszanowaniem Skotnicki, ~ ý — = Blaga... włoska! Oro afisz teatru Sannazaro w Neapolu, który dosło wnie bez komentarzy podajemy: W niedzielę dnia 14 marca 1880 r. Towarzystwo dramatyczne rzymskie pod dyrekcją artystów A. Diligenti i A. Zerri przedstawi komedję w 3 aktach DANIEL ROCHAT przez p. Uriele Cavagnari. (Własność wyłączna Towarzystwa.) ian i Komedja ta KAM jest absolutną antytezą komedji Wiktoryna Rpa noszącej ten sam tytuł. = Posłaniec. Malarz daje posłańcowi swój obraz do odniesienia. Ale uieś go ostrożnie! obraz wilgotny jeszcze. Nie nie szkodzi... moja bluza jest brudna... aa rantantaj arson! żądałem zupę pâte d'Italie, a ty mi po dałeś zupę à la Bismarck v z r W = — Jakto! zupę 4 ła Bismarck? ke No zobacz te trzy wlosy pływające po wierz= chu... = Wypadki. i * Wezoraj żona felczera szpitala św, Łazarza, na ulicy Brackiej zamieszkała, Józefa Z., lat 17 licząca, w nieobecności męża z celem odebrania sobie i dzie cku swemu, jednorocznej córeczce, życia,zadała dzie cku i sáma przyjęła opium w dosyć znacznej dozie. Ponioc lekarska szybko udzielona powróciła jak matkę tak i dziecko do życia, 6 07, x CEA samobójczego zamachu byłą podobno nędza, S A R O Śledztwo zarządzono. ) ; l * Michał Cz. i Aleksander K. wczoraj wieczorem napadli na przechodzącą przez ulicę Nowogrodzka 0 koło domu nr 37 kobietę Eleonorę $z. i obdarli ją z rzeczy i pieniędzy, Xon: e: ` Napastników przytrzymano, ` O R * Na ulicy Dzikiej, w fabryce pomników ementar nych, jeden z kamieniarzy R., niosąc wielki kamień przez nieostrożność potknął się i upadł wraz z% kamie niem, wskutek czego potlukł się mocno i ma złamaną prawą nogę. j wt * Slużąca Marjanna W., zamieszkała. przy ulicy Wierzbowej pod ur 7, będąc niętrzeźwą, spadła ze schodów i złamała sobie lewe ramię. * Powożący bryczka Władysław S., wskutek zbyt szybkiej jazdy, najechał na Krak.-Przedmięściu na przechodzącego Fryderyka R., którego przewrócił i pokaleczył. ~ s yd a poddaj do odpowiedzialpości sądowej. * Na ul. Browaruej, w sieni domu nr 28, anales lons wezoraj podrzueone dziecię płci żeńskiej, około 2 ty godni mieć mogące, je * Weżoraj około godziny 7 wieczorem w korytarzu domu vr 22 przy ulicy Dzikiej, żona stróża, Marjanna A., znalazła dziecię płci męzkiej. podrzucone. — /Złożyli w redakcji Kurjera Warszawskiego: Salomon Hat rs. 5 dla biednych na święta do u znania redakcji. N; N. kop. 50, A» Pi rs. 5' na kosciół w hkucku. M. K.rs.2, li J.B.rs. 1, J. B. Liwski z Białocerkwi rs. 5, A. S, wygrane w preferansa rs. 1 dla szlązaków, L. 1 J. B, rs, 1, A. B. rs. 8, S:S. rs. 1 dla powodzian. A. P, rs. 2. od artystów spóźniśjących się na próby teatru amatorskiego kop. 60, dla najbie dniejszyeh. M, K. rs, 3 dla I. D. Prenumeratorki rs. 2 dla Marji K. na maszynę do szycia. — Obywatele okolicy stac. Ostrowy D; Bydgoskiej zebrali i przesłali szlązakom: 8 worków gs de i 66 worków żyta, razem wagi 10,500 kilogramów. ` — W miejsce zakupienia dwóch mszy żałobnych. za dusze Ś, p. Józefy i Jana,przeznaczam te dwa ruble dla chorego I. D. od M, K. z Lostynia, — Na żądanie p. St. Grudzińskiego należne mu rs. 3 składam dla powodzian. O. S. i — J. P., wyrobnik z Podlasia, składa na rzecz do Pa powodzią połowę dziennego swego zarobku, op. 20. | — W sklepie p. Winiarskiego (Nowy-Świat nr 62) złożono ua widok publiczny (za wrzuceniem do pusz re eo łaska... dla szlązaków) świecę systemu Jabłocz owa. j — A.n. Na użalenie się ię A. G. z Chmielnej ulicy na posłańca nr 114 z Il-go biura posłańców za niedokładne wykonanie powierzonego mu iuteresu, biuro skazało go na 50 kop. kary, które to przy ni niejszem przesyłam szanownej redakcji, aby raczyła tę kwotę dołączyć do sumy ‘szem do wiadomości publicznej, ma nadz ei UE na biednych szlązaków— | A rx j > PIJ a) ) h 7 — Święta przed nami!... ihiga w 0 Tłum ubogich ciśnie się do drzwi naszych 2 A niem o litość, o wsparcie... ; ek Zima tegoroczna Ryki była sroga, przed z ciężko się też zapowiada, pomoc publiczna biednych w stronę Szląska, mniej była hojną dla miejscowych... | A chrze|. Dziś wobec bliskich świąt i radości całego Soim ścijańskiego świata, nędza dotkliwiej uczt tej daje; pukamy tedy do sere litościwych W1 ' wielkiej i świętej zasady Chrystusowe): „Cokolwiek nezynicie jednemu z tych m mnieście uczynili!!*,,, ky guiat — Przy żbliżajácej się radosnej urócźytigjwya twychwstania Pańskiego przypominamy li 4 nienle? sercom mieszkańców tutejszego miasta zakład dziel czalbych kalek przy ulicy Nowowiejskiej, WA pry”, że równie, jak w latach poprzednich, zechca si git T. czynić do urządzenia skromnego święcoteg” n „di. szczęśliwych, z których nie jeden dziś obden 5 wniej do obdarzających się liczył. Wsżelknsz 4 rzyjmowane będa z wdzięcznością w redakcji arti i Rodzinnej, ulica Świętokrzyska nr 1h wyja” od gódziny 10 zrana do 4-tej po południu, Mo! ji Js putant j alączkieh» r H 2745n DRSZEEK kiem świąt i niedziel. — JW. Główny Naczelnik Kraju jenerałeśi jenio hrabia Kotzebue, uwzględniając łaskawie P> ogolić nieszczęśliwe mieszkańców nadwiślańskich o zątych m. Sandomierza, skutkiem wylewa Wisły dott: wielką niedolą losu i niedostatkiem po". (rę ich pierwszych potrzeb życia, na przedstawić, Jks. Administratora. archidyecezji warszaW s", ggg zwolić raczył odbyć w roku bieżącym na korzy” że kwesty w wielki piątek i wielką sobotę bie Zbawiciela, w górny:u kościele św, krzy szawie, Kwestę na cel powyższy przyjęły” hrabina Hortensja Małachowska (i Paulina ` sińskieh Górska. Komitet kwest, podają” „, MZ2Z ŻE zę NS BD AE 2-04 = D kańcy m. Warszawy, skłonni zawsze do mi prawde” ilekroć zachodzi potrzeba otarcia łez blizpim ch uczd” wie cierpiącym, znajda pobudkę w szlachetny e bwit ciach:ludzkości: do niesienia ofiar i w © Pest dla przyjścia ile można śpiesznia w pomó%. dotkni? śliwym mieszkańcom nadzwyczajną powodzią” i tym, | A pf P = (PUL "a powodu, że niezupełnie dotąd do zd Jednocześnie zawiadamia, iż, spe 8% prof. br. Tarnowskiego, oddzielił 50% prelekeyj jego na wsparcie dla w połowie uniwersyteckiej, a w połowie 2 , sumy powyższej 250 rs. zosiało BRT porządzenia pana rektora uniwersytet danem zostanie na wpis lub wsparcie cy zjów za pośrednictwem upoważnioneB SoA [dwars aośni członka zarządu Towarzystwa P sa k tummera, NE ZWACYTYZTY 2) Cheney. korzystać z tego funduszu n0% Oif kac zjów, mogą składać prośby i dowoć orgu 10 gej należycie poświadczone, w kancelat]! jej jak do kO” rzystwa (ul, Erywaúska nr 1), nie póź) ME ESR E ESSAY RZA do te ca bieżącego miesiąca. „A W chie2200Ń Przewodniczący w zurządzie Æ: Białecki. | tarz J, Gruszczyński, l gmieślań” MEESE EGEZ E LAR — Zarząd Towarzystwa osad rolnych i prz! p czych podaje do wiadomości; iż pozosta wioni gali rat eznych ARE na dochód osad rolnyć ki paijo, | przedmioty, a mianowicie: gtęcżk” net” 4 Dwie chiistki wełniane na głowę, dwie nia: gór” si dwabne na szyję, dwa kalosze niepa kancelarii w kę i fitteralik od lornetki; odebrać można w p w rż ? E ro du Towarzystwa przy ulicy Hrywan 4 godzinach da Towarzystwa kredytowego ziems ie80, 448474 is wych od 10-tej PA K JUa ; 4: Biulechi Przewodnie 9468 J. Gruszczy? ny MM = R RY pe . tz TA! €> Mac m aa Jl 4» Be", wi 460, Teodory Piekarski, radca stanu, su, rb | ca warszawskiej izby kontrolnej, zmarł ia , wnukami 27 a przeżywszy lat 50. Pozostała matka zma: EN na WYL” w prasza krewnych, kolegów, „przyjaciół i znaj mentarz pore e wadzenie zwłok, z kościoła św. Krzyża na 7% godzinie ** hi kowski, jutro, we Ge dnia 25 MARCA t sz11— 41 y l i być się mające. | l ! qiferat p panite Franciszek von. Treter, Saboia ycie hi AA 0 długiej i ciężkiej chorobie Zakot Glina | e daj 23 marca r. b. Wyprowadzenie zwło ra piej i b. m., we czwartek, o godzinie 4-tej Po nr aneta |. y szpitala w. Duel, przy ulicy Elektorainen oj, przeci | wązkowski, na które znprasia: się anjom T aog "BR zmarłego. a SR ot, ów. -go Ślubu a war oai Omi ej a da Fe t x 4 * TAWOhiig 5.9: i + i Wa iw, Sa Polskiej po długiej i ciężkiej chorobie, opatrzo Mieczności an zh przeżywszy lat 46. przeniosła się do f MY yt. ga oeiec i famili f ? $ C ORSR Tr Miją zmarłej zapraszają krewnych, przyja „Li znajomych j zapraszają ych, przyj 3 e na wyprowadzenie zwłok w dniu 25 marca W domu © godzinie £4-tej po południu z mieszka 30 ia eme se NA drogi terespolskiej na Pradze położone” ; ntarz cwàngėtiekb-fugsburski. —6310— « e j k, -0 godzinie 4-tej po południu, na i, odbyć się mające. —6301— nad jej grobem w dniu 21 b. m., jako też j == A nym; 203 iot w | > m dd ie jej iej pic przyjaciołom i znajomym za oddanie „jej dr Z hirzeše Janskiej posłęgi w tak lieznem zebraniu. dti È Szago, ą z + =6241— toniemy | mu duchowieństwu, a w szczególności ks. An m Wlaznycy ywskiemu, żacnej i szlachetnej młodzieży, która mang za barkach zaniosła zwłoki 6. p. syna naszego Ro s m, Miejsce. wiecznego spoczynku, jak również i wszys duśrzebu, Ser uczestniczyć; w smutnym obrzędzie iego ttowani amy niniejszeim najserdeczniejsze nasze po Now... PE enad 1 U KRONIKA TELEGRAFICZNA. dh, „XP A go miten —W pł wy państwowe za pierwszą p "ank > ewaną sumę o 14 miljonów kon fo marca—We czwartek przeszła spokojnie ta AC a 1871. | are 23 marca—W kopalni węglaw Dixon High bów 24 W niedzielę pożar. Zamykając szczelnie 0 tołano ogrtniczyć pożar, który jednak stra Grid e Adam $0 marca. g statystyki urzędowej, ku 93. niemców. — Mins. = Ry dniu 1 grudnia 1880 roku è ogólny spis ludn twa. niemie K ; -4 i <-go marca, — W piątek odbyla się tu kon wowinejała zakonu Franeiszkanów, Fra pa, hereogowińskiego; aktu uro- ybiskup Józef Michałowiez,. "Śasgo Marca. — Podczas ostatniej obecności „Wiedniu załatwioną została w sposób zada ją JW dotycząca rozwoju Krakowa i żeglugi i. Postanowił mianowicie dokonanie regulacji j,owem, a to w ten mianowicie sposób, iż ì uskuteczniony zostanie . kosztem pań „stłwego ramienia Wisły. przebiega kosztem gminy. -Roboty przedsięwzięte ° Wielkiejnogy. Odnośna prośba miasta Kra Mnóstya stadjów, które przechodzić musiała, 4 w niespełna dwa tygodnie. Kwestja sumy które zwrotu domaga się od państwa ga jk Li | w TY o hgh tzio a marea, — Piąty kongres archeologiczny eyjł trzy tygon "3. W dniu 20 ironio 1881. Trwać one M, te Á i e bl żądania wydziału krajowego. marca—W dniu 1 stycznia liczba wykłady medycyny w mikołajew ri , Za ~ Kongres podzielony zostanie na ośm sek potn faatea aoi sprawami: 1) pomnikami BA ingl Ramnikami iskiemi i klasyęznemi, 3) po kiemi, 4) pomnikami muzułmańskiemi, U Mch 6) pomnikami literackiemi, 7) 4 historyczną i etnograficzną, 2 : ły na objawach przywiązania ę Kono owa TN przy tej sposobności bez politycz=. sramie z Rzymu up. mamy stresz ła memieekiego br. Keudla, wypo-. va iecie, urządzonym z powodu urodzin ta jest na wskróś pokojową, ale też „U berliżę rózuwiałość niemiecka, z jaką poseł tienizęjcolu dzięki „> Aża nadzieję utrzymania ogól nia gą dej, której godziwa godnej organizacji armji (Bati dotkłiw <hyba nikt nie zechce bez baraże» p f b po Udel] zręgy "Kody zaczepiać. o) jakggyj Jowe zai objaśniał w tak stanowczy spo s | Yey e najuny, I dążności. cesarza Wilhelma, e Zany S3binsto etajer iks. riaa kien i znał dł) uryj, „0. Awe mnice swojego władcy. Hd u niad YE A virin i dr | # Podał" 7etnej | ba 00 dą piw, płoWUŻ w dzieuniku Grenzbote ierzę 5 miej, wierza votnych planów ks. kanclerza y ŚR: Przyjęć Austrją. Według niego, przy ¥ EB do skutku według wszelkich ' śniu 23 marea r. b. Pozostały mąż, dzieci, sy "zbyt ryzykowne pogłoski o projektach za i ezepno-odpornego przymierza Rumunji z Niemeami. 29 = TE = konstytucyjnych formalności, potwierdzone i zawaro* | na południowych wodach dalmatyńskich. Oto straż wane w Niemczech przez cesarza, radę związkową i radę państwa, w Austrji zaś przez cesarza i reprezen= tacje obu połów monarchji. +0 istocie tego przymie rza i głównych jego podstawach, a zatem 0 rzecz najważniejszej, p. Busch nie daje żadnych bliższych objaśnień, National Ztng. sądzi, że plan powyższy, jakkolwiek czasowo odsunięty, utrzyma się jeszcze na porządku dziennym i da powód niejednokrotnie do dyskusji. Wspominaliśmy 0 kwestji ortograficznej, wywoła nej przez pruskiego. ministra oświaty, p. Puttkamera, który się uwziął à tout prie przeprowadzić reformę w pisowni niemieckiej i narzucić ją wszystkim pro gramatom szkolnym, albo ustąpić z gabinetu. Ks. Bis marek wszelako pod względem niemego h w ortogra fji chce być twardym konserwatystą 1 nie zgadza się z p. Pattkamerem—ztąd walka i naprężenie stosun ków, mogące doprowadzić na serjo do dymisji mi nistra. ; Byłoby to rzeczą nie tak wielka, gdyby przypadko wo ortograficzna kwestja nie dotyczyła bardzo klisko kwestji ugody z kurją rzymską. Kanclerz stworzył so bie sam kolizję nader nieprzyjemną, bo jeżeli chce rozpocząć politykę kompromisu z Watykanem, to po winien utrzymać p. Puttkamera wszelkiemi siłami w gabinecie, jako osobistość wdzięczną i mile przez stronnictwo katoliekie widzianą w rządzie; ale wraz z osobą ministra musi przyjąć jego” ortograficzne i gramatyczne widzimisię. Opowiadają w Berlinie o ewentualnem ustąpieniu p. Bittera ministra finansów, który podobno psróżnił się zks. kanclerzem i zamierza złożyć swą teke. Ostatnie dzienniki nadsprejskie przyniosły wiado mość o wypadku, który spotkał ks. Bismareka po obiedzie dyplomatycznym w sobotę; jeden ' z gości odając ręka kanclerzowi pośliznął się i zachwiał, csiążę chcąc go podtrzymać wywichnął sobie prawe ramię, skutkiem czego przez*kilka dni nie będzie mógł zajmować się korespondencją i podpisywaniem aktów urzędowych, Prezes gabinetn rumuńskiego, Bratiano, wyjechał przed dwoma dniami z Berlina, podobno bardzo zado wolony z wyniku swojej misji. Podczas pobytu swe go w stolicy, miewał on częste konferencje z Bismar kiem, cesarzem Wilhelmem i następcą tronu. Dzien niki nie podają bliższych szczegółów co do owej mi sji rumuńskiego dyplomaty; swojego czasu krążyły ch zawareia za apowiadane zmiany w gabinecie austryjackim nie przychodzą jąkoś do skutku; hr. "Taaffe oświadczył, iż charakteru koalicyjnego mie zmieni i będzie nadal pośredniczył pomiędzy stronnictwami parlamentarne= mi, ale żadnej wyłącznie nie odda się na usługi. Równe prawa dla wszystkch. Rząd trzymać si chce tej zasady i od niej nie myśli odstąpić dlaczyichś postronnych i partykularnych interesów, czy ambicyj, Gdyby prawica zażądała, aby ministerjum stało się komisją wykonawczą jej uchwał i dążeń, wówczas misja hr. Taaffego byłaby ukończoną, Wyjaśnienia rządu włoskiego w parlamencie, dane w zeszłym tygodniu interpelantom w sprawie wewnę trznej i zewnętrznej gabinetu, do tego stopnia po dobały się w Wiedniu, iż poseł austryjacki przy dwo rze rzymskim otrzymał polecenie wyrażenia wysokie go uznania i zadowolenia przedstawicielom gabinetu ' królewskiego. Niejaki kontrast ze słowami panów ministrów sta nowi fakt, który według Bohemii wydarzyć się miał finansowa austryjacka wykryła: dwa włoskie statki wiozące zamiast zdeklarowanego żelaziwa, 6,000 od tylcówek nowego kalibru i zapasy amunieji. Tran sport ten; przeznaczony był : podobno dla; Albanji å Hercegowiny. ŁR. Broń skonfiskowano, załogę uwięziono. Rząd francuski nie może jakoś powziąć stanowczej decyzji co do jeżnitów i wpierw chce zbadać szezegó łowo kwestję, zanim do jej rozwiązania przystąpi. Oto wezwano prelektów policji do złożenia sprawozdania w przeciągu dni 20 o stanie wszystkich klasztorów męzkich i żeńskich w ich okręgach. i Połecono także: odpowiedzieć na następujące dwa pytania: które zakony mają swych przełożonych za granicą? które kongregacje" za zezwoleniem -papiez kiem nie pozostają pod aatorytetem biskupów? Podo= bną kontrolę, jednakowoż niedokładną, przeprowa: dzono już raz na uchwałę izby w r. 18/6. Zanim to dopełpionem zostanie, jezuici zrobią sami potrzebne reformy i gotowi powynosić się własuym kosztem, jak to zamierzają uczynić ojeowie w Tuluzie, którzy chea na ziemi hiszpańskiej w Hendaye osiedlić sięi założyć szkołę utrzymywaną dotychczas dla młodzieży kato lickiej, licząc na dalszą jej frekwencję. Stosunek Rosji do Chin staje sięcoraz bardziej na prężonym. W Petersburgu: nie 'cheą przystać na ża dną modyfikację traktatu względem Kuldży zawartego; nowe przeto układy posła chińskiego nie mają ża dnych widoków powodzenia. Przypuszczają, iżwpływ dyplomacji angielskiej wzbudził takiego opozycyjne go ducha w synach państwa niebieskiego; ale czy dy nastja Mandżu dobrze na tem wyjdzie, to kwestja bar dzo niepewna. North-China-Herald pisze, iż ludność rozgory czoną jest przeciw rządowi dzisiejszemu w.Pekinie, którego despotyzm zanadto dopiekać zaczyna nawet cierpli wym wyznawcom Konfucjusza, Jenerał Skobelew organizuje nową wyprawę prze ciw turkmeńcom w Azji średniej, w której wziąć ma udział około 10,000 wojska, Ekspedycja obliczona jest na dwa lata, koszta na 10 miljonów rubli. > Telegramy. (Ajencji telegraficznej Rudolfa Okręta.) : Paryż 23-go. — Skutkiem osobistego pośrednictwa róla ambasadora przy rządzie tutejszym. Republic. franc. twierdzi, że rząd wobec obecnej sytuacji zmuszony jest prowadzić dalej walkę z żywiołem Kierykalnym, póki przeciwnicy nie stracą wszystkich pozycyj, „któ re zyskali w ciągu ostainich 30 lat. Sofia 23-g0,—Prezes ministrów zawiadomił przed stawieieli zagranicznych, że podczas przyszłej sesji zgromadzenia narodowego nie będą przedstawioneżadne nowelle do kunstytucji obowiązującej. Gubernatoro wie prowincji otrzymali zawiadomienie, że zgroma dzenie zbierze się między 4 i 9 kwietnia, Mowa tro nowa zawierać będzie ustęp o załatwieniu kwestji Arab-Tabia. Konstantynopol 23-g0, — Z Rumelji wschodniej nadchodzą znów niepokojące wiadomości o powstaniu na lewym brzegu rzeki Ardy i w górach rodopskich. Reuf pasża wysłał 3000 posiłków do Haskiój. Wiedeń 28-g0. — Książę Konstanty Czartoryski wejdzie w skład gabinetu nawet w tym wypadku, gdyby dymisja Ziemiałkowskiego przyjętą nie zo stała. WENEN AKARAK aA SETATA SEEEN Da Ai aa MIRAA TROJKA Z DRC JASAWUR AEK WTB E E RTA _ Kurs giełdy warszawskiej—dnia 24-g0 marca 1880 roku, ` W e k s le Berlin A vista z krótkim terminem (2 dni) 300 marek,.... Londyn 3 mies; , A BPE. WPP s Paryż 8 dni 06 , ER (300,45... se 2.22» .. Wiedeń S dnb „ ibo" y ZA 150 A a se s Dopełniono z końcem g. Papiery publiczne. tanzakcji żąda: | płac , Qbligi skarbowe rs. 100... | —— —— |-— 40% L, zast 3 okr. ser. IiI[. | —— 99.75 |—— biło L. z. nowe z r. 1869 duże | —— 98.90 —— Repi „ małej —— 98.60 |—— Listy zast. m. War. eeni L| —— 82.20 |—— Fs 7 h | — = 91.80 |-—— Fly "za „ HI | 91.36 91.50 |—— L. z. m. Łodzi serji I ;IL..| —— s nA PR 7 4%, List, likwidaeyjne duże . | —.== 85..5 |—— „ X małe. | —.— 85.70 |—— Bil. Bank. Ces. ser. IILiiIL | —— ——|-— Ros. Poż. Prem. z r. 1864.,.| —— oh WPA " U » 1866... f —— —— [m 11 Pożyczka wschodnia rs.100| —.— 20.60 |—-— U, 9 18.100] —— 80.60 |-— : | aei wia » `> 18.100] 9050, 90:60 {—.— Wartość kuponów: od listów zast. 102% nowyc y, 127 listów Jikwidacyjnych 125}/, obligów skarbowych 192/5, pożycz pruskie b „ zastawnych m. Warszawy serji i i LI 240% mL łodzi : ki prem, 1-ej emisji 983/, drugiej emisji: 1544 z SRE rjały rs. —— — Sztuki dwudziestotrankowe rs. —.— marki niemieckie rs. ilety bankowe ra. k. bankowe guldeny uustryjackie rs. kop. — Z końcem giełdy Dopełniono tranzakcje. | żądano | _ płacono 140.471) 40 25 140.55 ` —— 9.51! %21) n 9.531 — 114 11471, 114,30 -~ -120.521/-377/, 30 120.75 Gzy Dopełniono . | z końeem giet Akcje i Obligacje. tranzakcji | żąda: | płac. Akc. wiel. towa. Ros. kolei żel. św fę, brrr ter —— ——]| mm Ake. dr. ż. Warsz=W. rs, 100| —=— SR yi. Ake. dr. żż Warsz-B. rs. 100] —— -| —— Ake. drogi żel. Warsz.-Teresp. f—— —— | mm Ake. drogi żel. Fabr.-Łódzkiej | —— sar pm | wk Ake. Banku Band. w Warsz.| —— NT—f m m Ake. Banku Dyskont. w Warsz: | —— 300.— | —— Ake. Banku Handlow. w Łodzi] === ——| —— Ake. Warsz. tow. ub. od ognia f —— 160— |158.— Ake Warsz. towa. fabr. cukru f —— pas | 740,0 Ake. tow. Fabr. cukru Józefów | —— ——|30)5— Akce. Dobrzel. tow. fabr. eukru | —— —— [690.— Ake t. Lilpop, Rau i Loewens, | —=— ==l=—— Ake. towarzyst. fabryki machin | == ——| mm Akce., towarzyst. Łazien. iŁaźni | —— ———| —— Ake. Tow. zakł. przędz. Zwier. | —. — m | mma kop. = ę maa tno umberta wraca jenera? Cialdini na stanowisko — Każdemu wiadomo, o ile smoła jest cennem le karstwem na zapalenie dy elawek, suchoty, katar, ka= szel, a szczególnie na cierpienia płuc i kanałów od dechowych. Na nieszczęście podłegający tym cierpieniom nie używają właśnie tego tak zbawiennego dla uich środ= ka, z przyczyny, że smak smoły nie przypada do ich gustu, lub też z powodu nudnego przygotowania wo dy doepi Obecnie, dzięki szezęśliwemu pomysłowi pana Guyot, aptekarza w Paryżu, wszystkie te niedogodności usu mpe zostały. Guyot doszedł do sposobu zawierania smoły w bardzo -cienka .powłoczką przezroczystą z żelati= ny w formie okrągłych kapsułek wielkości pigułki. Kapsułki te przy jimują się podczas jedzenia, z łatwo= ścią się połykają, nie pozostawiając żadnego smaku. Natychmiast po dostaniu: się do żołądka, powłoczka rozpuszcza się, a smoła szytko pochłoniętą zostaje. Kapsułki te przechowywać móżua: nieskończenie, tak dalece, że w zaczętym fiakoniku pozostałe kapsuł ki przez długi przeciąg czasu zachowuj jà całą siłę skuteczności. Kapsułki Guyot'a stanowią uzasadniony sposób le czenia, który wynosi nie więcej jak 4 do 5 kopiejek dziennie i uwalnia od użycia najrozmaitszycłi gatun ków tyzany. ` Jak wszelkie dobre wyroby, Kapsułki Guyot'a znai Jazły liezną konkureneję. ` P. Guyot poręcza tylko za fiakoniki noszące na etykietach jego Ila wydru= kowamy w trzech kolorach. B0 24058 TETRA e a r PEREZ W IYDA — PO KUBIŁU korzec zagranicznego węgla z odstawą; sprzedaję Bernardi zęcat 7 tine ary pa 8, 5 Lisę -j HOTEL EUROPEJSKI Przyjazd, A 23 Magea 1880r, Trebicki Bogusław, ob. z Brześcia, Niko> lenks, pomiez. z Piatrkowa; Tranbenberg Fro ilm, b. urzędy” z Kiszyniewa; Justin Ludwik; ob, z Petersb.; ks. Dołgoruków Wasili, guber. z Radomia; Pętrow, prapor, z Siedlec; bar Ramzaj, dynis. pułk. z Petersb.: Ożatiiocki Karol, Student z Łowicza; €ollikofter Otto, ob. z Petersb.; Getz pułk. z Częstoghowy; , Andrejewa | elie ob. z Meskwy; || pasja t Moskwy; Karauze Marja, Fawaka ławy a ideo Go AANA, córka ob Wosk ity Amde Holena, ob, z Klińowiczaj H Plater. Aleksandra, ob. z m. Rossien; dytódich Marja; rossy jska pod dana z m, Klimowicza; Polankiewicz Tymo= teusz, gekr. koleg. z Odessy; Schultze, Jan, ką ie ęxlina; Roszkowski Tędward, ob; aa: Migulin Aleksandra, Żona dyr. pihaan A Piotrkowa; Kużnin Tia, jenerał lejtnant z Siedlec; Skaramanga Georg, nego ciant,z Petersburga; Książe Vrnsow Aleksan der; Żukowski Eugeni, jenerał lejtnant z No wo Georgiówska; Obolenski „Anatoli, pórn cznik z Nowo Georgiewska; Doroszenko Ale ksander, raea stanu z Petersburga; Sztange Adolf, rzeczywisty radea stanik z Piotrkowa; Kachańow, jenerał lejtnant, z. Piotykowa; Skalon Aleksander, półkóownik z Ozęstaclo wyi Golez „Włodzimiejz,_ oh. „ob z gminy I Pełtno. Tetit ta mman IB Sele erisera ponei Wystawa Obrazów Jg w E er miee etwarta Józefa. — Niecała, sińskiego. | "pa nara „Vyana „Obrazów „liróży inych, pał acu dbednio od godziny 11 fano do 4 dniu, Wejście: tak w dn p w w aA i Święta -kop |1 kop. 1 Wstaw Odlewów Gibsowych | , z Żyw ch osób Dra Levittoux, ystawy Obrazów Ungra przy ulicy Nigcatej. —ûtwarta eodziennie od 10 do 5. rę ejście kop. 30, We Gowaniki wyłą” cznie Dyrekcja Łada Akcyjny ry | a a FM Cona Biletów _w wielkim tygodniu, po dobnież jak w latach zeszłych i w-roku bie żątym podwyższoną nie zostaje. Bile ty abonamentowe przyjmują się zwy kłym trybem. x—6305— 1—3 j o polu AN jak Katalogi o po Magazyn Pokoj i «m Nowo-Senatorska nr 4, RYTU NIST PR NO ANEAN FREE: © ns KRAWATY najnowsze i Szpilki do krawatów, w znacznym wyborze, nadeszły do Magazynu Koju. na Wole, katy pak M. .WIERZBOWSKIEJ, ~ przy ulicy „2 Wto Nr sh ar ze Św an Administracja ' Zeglugi gi zawiadamia, że w BAR 14 (26) oczygaczeniu AFisły z Jódu. Statók aBŻE! dpł nie do toe Rir mk , W w Hoteli Furópejskim Wyprzedaż | PARASÓLIKÓW | po da znacznie rame tr NOWOŚCI! Nieustaj wystawa, sprzedaź i przyjmo= wanie dzięł, sztuk i Jad piece | co ES Naj ódnićjsze Perfumy Parane i ia aupółnie nowe z jesionu są do sprzedania, potrzeb, Otwarta, codzienni e od 9-te Bagatelle. zę, bardzo uuiarkowaną: eeng Ulica Zakątka dó tod a w Miodzielo t Święta o Cananga. (2 Zakroczymsk kia rze M KĘ nat prawi) Nr 1. 12-10j do 3-ciej po południu. wę ście Haina. Wiadomość u Właściciela domu. ) hezpłatne! Megane eo W/to torakt ią Scotia Flora." naq URUN IA Ri BELGII 1-23 ao tek od tek od godz í x35-80-2408 Pluie de Fleurs. «w t T oi wyjazdu, jast do sprzedania 7 Brisade las Pampas, = Yxora Brecnie. Dostać można w Per rfumerji Aleksandra Lipink, Wierzbowa róg Niecałej, dojn Hr. Krasińskiego ` Nowy-Swiat Nr15. obówia damskiego, męz klego i drieclanogć wybór podług 08 taich fasonów paryz= k ch—Obstalunki lurtowne i detaliezne przyj / muję. po najumiawkowa Do, wyna) sy od den € kawalergki, dyw L a nar żądanie i Z my dziennie przy ulicy Wielkiej N | tokrzyzkiej), ha.4-m piętr e umeblowane. lepek Chmielna Nr 25. x—6200—1 -G — Najskuteczniejszym , środkiem, qznanym przez lekarzy, od kułaru, zapalenia oskrzeli, gardla i bólu piersi, jak zawsze są: Birop i Fasź de Na pów Delangrenier de Paris. —42—0—2 — MW ciągu jednej nocy wyleczyć można To skóry, odmrożenia, krostki, liszaje, plamy ezerwone it. p, za pomocą Crême Simon á la Glycerine, Wy łyczna sprzedaź tego rodka u pr Aleksandra Kacha, —830+0—26945 i mpera by REESE — Zarząd war szawsłkiógo To owarzystwa wza 'jemmego kred uu podäje do wiadomości, że na odbytem w dniu 10 (22), marea 1880 r, cgólnem zebraniu członków Towarzystwa wybrani zostali następujący członkowie; | do rady: J. G; Bloch 919 głosami, Antoni Trębieki 844 gł, Gustaw Findejsen 827 gl., Antoni sd! 810 gł... Włodzimierz ks. Ozetwertyński 786 gł; zarządu : Kożmiński Karol 752 gł; do dęlegacji rewi zyjnej; Aleksander Preyss SB Bronisław Wer ner 699 gt., Adolf Seholtze 61 Ludwik Jenike 572.gł, Lucjan Woyniłłowiez 570 gł. Aleksander | Zawiadamia przylem, iż stoga Piechowski 445 gł, wnię do uchwały zapadłej na tenże ogólnem zebraniu, wypłata dywidendy od 10%, wniosków przez, calon: ków na kapitał IPOT wpłaconych, ozuaczonej w stosunku 9*/, z czystych zysków war. 1879 odrzy manych, dopelnianą będzie codziennie, w biurze Toz warzystwa,. poczynając gd d, 8 (15) die 1880 r. ipi kredytu zawiadamia niniejszem, że w wielki piątek i w wielką sobotę, t.j. d. 1426) 4.15: (27) marca r. b., czynności: binrowe Towarzystwa załatwiane bę< dą tylko do godzi y 12 w południe. 6280 — miejscowy wskaże. 8 304,1. stajnię: uaia gad y oeyalaay. Na 8 njnie po rs Ogier kawy, AO PEE O Interepoypani z Aaa: „8ię zaczą 0 Zarzą| Riem, złewóm, dzwonić p Pepe mia. io BĄ.| du ` Głównego dóbr Hyąbiów “Krasinskich | terklozetem, osobna górą Pie u B Parzwyłe N Nr AIO. e x00712 narożnym Krakowskiego N. S. Briiner & Compii | amr miey ber e U i DAMSKICH, a k— 628 Sank n: ak NAAK Etażeyka, Ł Nr "18, bA irse AR D—024 einargreń:"v : E Ti WW kiki est do s K693 Cl asą Wiadomość pri n—6024 , zaopatrzony w znacz prawie 2 Dawid * stemu. Singera braku miejsca ńszej ARA sztatu Krawieckiog miehia Nr LI mieszk. + wła oáz ietnia 1880 r. dą | Z ój , iepły; Z o AAAA ustu ant ŻW Fiadomość ug, | szawy lub kolei i e: m} PŁ r 18 (róg Świę „nieszkania p N ryb prow made 249—1—3 Obiady e i ni, AA EM © mińkdron 2 — — Zar tey warszawskiego Towarzystwa mn Dö wynajęcia miesiędżnie od 1 „Kwietnia | Lokal inaen JU: glkowy i zai letzhowa, M, 2, Mida „«—611 i ajątku Uvsynów pod, Willanowem ~ galowy będą W P. b<lżtęry Ogiery; bry ze guidet rancj ż „Gool | mi rali“, 1 ra. 20 i Arabi eżyktej” krwi w kraju zradzonyy, po 18, 4 Fimstajnię<po_ 15. Krb BEN do sprzęd ni : Garnitur. Mebli kretonom lrytych. mało używany, za cenę bawdzę | przystępną d eztery wielkie Wazon Olande s= Ulea Freta Nr 14, na 2-giom i jA fr y -6250— 1—3 | fiariiiit Mebli R S Sai Szafa WSE Kródetjs, Umywal F i różne Sprz$ty: mit <2 Stoly, obiadowe, ` kame TRET A IN. EE $ rzedania: Kredens ię h Sp bka danski matlasso;: na wacię i fianeli, orazoSzynel pałą „ulicy ' Nowogrodzk od 3-ciej do S=tej' po „połodnia, s sh ias "TANIO! AE połowę SU P E A egia zupełnie no „ obie mogą s | zastosowane io włydia Biali | 0.— D—0258— wokzikijo i Tr Pr $? Ulizkości sili paa yeh Palaco ia ee W — Bank handlowy w Warszawie zawiadanię E niejszem, 26 czynnosci biurowe, opra a wielki nia pieniędzy za Weksle, ‘zawieszone js A boté zaś, piątek, to jest w dhiu 26 b. m.; W wielką sosta” 1 j. W dniu.27 b. m: biura bankowo zanikają 1o na'o Sada 12-tej w południe. ! TRATR WIEŁKL M Ja | Dziś: Rigołetto (ab. A nr 2) osas wob T u THEATR ROZMATTÓŠOL Dzić: elt człowiek A p tera cj za pud na stacji Praga“ dzegi żelaznej * z dnia 23 marca 1880 -g ORAZ | Pszenica: rem". *.040840 sesseetrte trt 1 Zyd aa 40081 si690038 00% g f wyborowe sesesiseresnaoseeaestt MEAN Żyto: | rednie ss «+ +» .dę.ęwsap* aeaa mer p NAN l@s e oos .......+ .2.29397 110— lęgu: dęczmioń: | ced obawiała ARD W gt 4 ‘OX dynaryjny ++ PPOTODO dł s " GZM "R" e „IAR w 4) ... 34900037, wy DEE E a Owies: | Weini darti.. de À ordyn naryjny |... Gr ooti: AEETEEFTETEERET . „e AS V Gryxra: Ep n aiarar T 6 Kasza jagląna: s pa eye AM, obecni, 1 o EMAUS ży 4, ha? M 0 pęsletóch,j NC n Saeko, 0 hi miecki i bł „znają „| osób zuanyeli, REMI dnienia. — rowr i wiam pód lit. 5. Ido, -Ja siad w yo pim alg; j: 4 reih Silor lekcje r Petersbutskiewo h K.Y, doswindezo a, i staró-ry „tha, zlec! | SERCE dnie a” kiosk r | "BI GEM h aiteląem ¢ de zule bis A a A b ia nsei ié, E ak 2.95 KEEA Soy Byki 98 A O dY Do glównego. kladu’ Kawioru -ah MIKOŁAJA ŻYŻYNA, zna zy ulicy Senatorskiej. Mr 496 i Filja przy Długiej Nr 32, CA ego, ora najlepszego; griboziarnistego: i mało solonego Wawioru 0, oraz i inne towaty w najlepszym gatunku, z któremi polecam się ae. (M Publiczności. ANTONINA HMICHALCZYKŁ, 4 Krojczyni pier wszorzędnego SE zyn w Warszawie, ma zaszczyt zawiadomić Sza j nowne-Damy, iż z dniem 1-m wietnia r. b., obejmuje sarad Pracowni Sukien f Damskich i Okryć, w Magazynie Emma Białkiewicz i Amelja Neelson. Nr 12. Niecała Nr 12. z „a DAS Zawiadamianr Stanowną Pupli map pac 43 EREA Senat Pain, a Dziś i i codzień, Karni mojej, egzystującej przy ulicy Krakow| „ócz potraw à la carte wydają się OBI A Mikolaj Zyżyn. EPOSU skie-Przedmieście. Nr 2, w pałacu Karasia, by od godziny 1-8zej do 6-tej po ko l li mina wybór $ świeże faseny I l wypiekane będą jak corocznie z i rs. 1 kop. 50, oraz Obiady pesas bi oriras cowe” ata sze filtowe męzkie piade EKA zagranicznych, Kapelusze Baby i 1 Placki ikon Soboty 47 Piai | úr Gaze ró zo WRRSY ch Kólorach i fasonach, Kapelusze oylindrowe, w nafepóór tunku, których sprzedaż 0d< W Restauracji $ zy | pok, ane: (Ohapeaux-claques), atłasowe i tybotowe paryzkie, jakoteż wielki bywać się bydzie rzy pomienionej piekarni, Plac Teatralny Ne 1-8z0 epiko. oraz w Sklepach wlasnych: w „im Gia. BPPuk EE? w” GB mie 1-szy przy ulicy Nowy-Świat i róg Chmiel| "" DLA DAM SPOEG nej Nr 1259D3 Nowó-Sebatorska NEA i ati Muj 2-gi przy "uliey Krakowskie. Przedmieście, Łaźnia Prysznic ar a ua , A aE. Nr 415, domiJi W. Stanisława hr Potockie60 kop. 25 kop. go. — yA czem poleca się J. Artzt. W abonamencie: : ER 18— 1 "UNGER i POZNAŃSKI w Warszawie, Wlektoralna Nr 3, Q kop. Wanny A pi kop, (2 ałótej DIANA KĄPIELE 9. Ghialią 3, Taimi tican w kompietith, | a ZEL FORTEPIAN sidla za KA od najtańszych do MERC o sprzedania przy ulicy woale w I u i isi ber-Konduktora PUREE Nr 3 3, m rowadzających nowe gospodarstwa Aompwe: p5009i n , ' 2 6922—24 arząd Stowarzyszenia Spożywczego Potrzebny STY wieś dó kirak dobrze k dowa t U, MERKURY” r ondak epohe TWh siewu, l w. dobrych kuchniach WYNczony. — Włodzinizkiej conb, UW anki Angielskie, otrzy” podaj edo wi adomości, że na nadchodzące Święta Wielkiejnocy, sklepiy. | mięrska Nr 12 h SC E2 2612 | nał Dom Handlowy, „a Pradze a Puia ona E | Namiestnikowska Nr |... Alrzył w świeże towary, jako to: Migdały, Ełodzynki, ; | s. atg, Wanilje, Make . najpiekniejsza do ciast, | $ DO MAGAZYNU. ga agi Masło Litewskie, oraz Maslo bez soli M N. S. Briiner &Conip. ; ma 562— e KĄPIELE NU. codziennie świeże. “ dw Tartak wyć JOU (| przy ulicy Kruczej Nr 10, | v Szy ka w gatunkach wyborowych, po cenach umiarkowanych. «NR zx rżnie * zę I | otwarto aayi Sade A AE dą Bie przy ulicy Marszałkowskiej (róg Złotej), znajdują się stale: | I Zjerandoli, Kandela| |. Wanna ÓW. 20, PROC | Wi Fanta W ęgierskie firmy Fukiera; |Rbrów i Świeczników jj || kop. 35. „w ii i: ž 5 ` a OS S a TA A j j pdeaux „sprowadzane Z miej SCa az ko Pa Araki i Likiery firmy Sznajdra o ui p „Ogłoszenie. e e aaa począwszy od-30-kop: za butelkę, ; 4", SA | vijam, spriędań piwa” Woreniagkiego, w A A D S E yy is, sprzedaź pes ORAZ, N x . : apr 1 po ożonej w rach mole oro r e godziennić nadchodzą do nitysfkici ROW , Tin sta Ig rel i " WA pn a: powierzyłem A -mu PEAK RARE m | KAPELUSZE TE AEAEE BŽ c afunków piwa w Warżdwit, przy | ulicy Kożiej Nr 1, fabo hotełu Baskiego. Piwo Woronieckie z RLY gp cechami fabryki, li tylko we flakonach, sprzedawane lej; geym zaś cy NL LYRYA « S: i AEn PA W | cylindrowe i filcowe męzkie ii dziecinne pac będzie | kop. 10 za flakon; hand R» ko e | świeższego fasont, tanie i dobre. Szano| pa WŁA [o ? | wna Publiczność rączy sprawdzić na miejscu, lyższą sprzedaż mego piwa, urządziłem f ` | oraz przyjnuią Big stare różnego rodzaju, |-w "Warszawie jedynie, wskutek licznych żą | x rj | choćby najbardziej zniszezone do przerabia| dań osób znających dobroć i potrzebę tego q nia na modne IARGRY i pracuje stę e każdym piwa, > asie na poczekaniu po kop. 10.—Tamże po "| Sieny jest czeń. Kigo Svtiatopett-Mirski, r 4 JAN BIEŃKOWSKI wii Czyz h M H UDELE AERAR AAIE Sr... ar ea OWA b > bo | (wl daria: TON za an wn za) Bo kop. O k tokisł, A. T kok | s Obfite zapasy strusich piór, po cenach p BP H za a a2 Potkońskie), epin holla Długą Mr | «Bór „Asie mię s dotąd nieprakstykowanych. z | obejmujący ókot 19,500, w. m. Włocławku, | go, — Zajmuje się przeprowa dzką, odstawą, w ; EA do tryzowania, prania i fnrbowa= w bliskości Daihofa, z gz tysz” e skofniych i odbioróm wsżelkich towarów > rowany. — Wiadomość ków — A i Jelnej godziny odświeża TOO d bów tadicznych, ulica sia „to A i far radk ij k kanysk dotować Rany lra Nr 14 0 branż MST, u mije Kaupiówe, przyjmują się ua * „ dra Nr 14. EG ROTA W o W o 6 ĆIH EMANUEL SACHS. salonowa bez odoru, światło dwa razy mI0ZEF SZTENGEL A KĄPIELE DIANA| „sty, ii a znacznie powiększone. HENRYKA. JAGŁOŃSKIEGO i rąk Bi FABRYKA: APR Y Oz sich Wanna 1-szej klassy marmurowa 50 kops, K—5968—3—3 prask, sen ja Zalh danka 3 "Tato Wielkanocne! an niano me aaaea] Glasto Wielkanocne! a Sp Ni , T imt Wn Ba, Wanny i Łaźnie bilet" pó 40 kop. — AbonaBaby, Placki, Mazurki i t. p. wyroby ea za pme bezpłatnie. ir aj Chmielna ii 0. Nafta Różowa, ment na Prysznic, bilet po 20, kope — pE cukierniczos: spržedajejsig pocenach umiar Wanny marmirowè z Prysznicem rs, 1k. 25 kowanych, w kawiarni przy ulicy Chmielnej | rt Ha R di ch dzik Nr 35, Z szacunkióm bezpłatnie od kąpiących się w Łaźni I Pry| sznieach —Tara sa Wach w Łaźni. J. Gąsiorowski. D—5815—4—-6 atiy aa — mai: Do sprzedania waz acz | Wykszałcona młoda Osoba, jasno-gniady, czteroletni, rassy anglo-arab skiej, -bax R pięknej budowy, zdatny pod | Niemka rodem, władająca peman językiem ge | wierzch i AE dzieć można eo| niemieckim i polskim, poszukuje konwersacji dzionnie ołudnia, Wica Nówo| na kilka. godzin dziennie-—Polecenia dobre, Zieluń ab, SE -go Goldfedota, Sies M A Aa AT EA Chmielna Nr 33, Wawi aiio rm psp 9468 kak mieszkania 8 £—8048—3—3 WAŻNA WIADOMOŚĆ * = DLA. SZANOWNEJ PUBLICZNOŚCI Z powodu nagromadzonego towaru, R$" sprzedawać będę taniej "E aniżeli jakiekolwiek anonsowane Wyprzedaże wszelką parderobę wiosenną i leśnią, jak Sakpalta i inne ubrania garniturowe, odpowiednie porze roku; tudzież garniturki i paletociki dla dzieci od lat 3—14.— Mam także wielki wybór eleganckich Szlafroków i rozmaitego koloru Kamizelki. Z uszanowaniem Wie: SEME, Krawiec z Wiednia, Stefansplac Nr 1; w Warszawie, Senatorska Nr 22; w Kijowie, Kriszczatek, dom' Linincenkoi. K—250567—58—0 HORN PA EE SAE AAKE Na nadchodzące Święta Skład Piwa Drozdowskiego, przy uliey Miodowej Nr 15, zao BANY Piwo Drozdows patrzony został we wszystkie gatunki wyrabianego w Drozdowie Piwa: 1. Piwo Wiarcowe, desserowe, w znanych białych butelkach, po kop. 1214. 2. Simplex Drozdowski, Piwo stołowe, w dużych butelkach, po kop. 12/4. 3. Blade, Piwo lekkie, na sposób Pilzeński, w żółtych fląkonach, po kop. Tijg. 4. MKKuracyjne, zastępujące piwo i porter angielski, przepisywane przez PP. lekarzy na wzmecnienie, w małych flakonach, pokop. T'ha oprócz szkła. Uwaga. Zwraca się uwagę Szanownej Publiczności, że oryginalne Piwo Drozdowskie, na swych etykietach posiada przyznaną przez Departament handlu t przemysłu goang już markę fabryczną, składającą -się z trójkąta, „w połowieg czarnego, w połowie białego, z literą D-na środku, korki zaś mają na obu końcach wy palone litery F. L., zaś z boku: „Browar w Drozdowie.* k—6127—3—3 CEAD a E KŁAD WIN KAUKAAKIGH 1 KASKI BRACI KEMPNER, Długa Nr 5, POLECA NA S$WIĘTA: Wina naturalne, które sprzedaje od 30 kóp. za butelkę, lub. rs. 1 kop. 35 za garniee i wyżej. Wina Szampańskie, nieustępujące zagranicznym, od kop. 75 do rs. 2 za jedną butelkę.—Niemniej poleca amatorom prawdziwe Wino Kache tyńskie, z winnie księcia Czawczawadże. Sprzedaż powyższych win odbywa się także po cenach oryginalnych, w Sklepie Stowarzyszenia «Merkury» przy uliey Marszałkowskiej Nr 45. Zlecenia z prowineji jak najśpieszniej, za zaliczeniem (Nachnahme), wykonywa i przesyła na żądanie cenniki franco. R—5044—7—12 ERA KAKA OZNA POWRACA wt OŚ ROA, Otwierając przed paru laty Skład Win przy handlu kolonjalnym w Lublinie, mia łem na celu dobroć i taniość, a przedewszystkiem naturalną czystość wina.—Publiczność łaskawie oceniła moje usiłowania, a wino z mojej piwniey pozyskało tak zaszczytny rozgłos, że przez panów lekarzy zalecanem bywa do użytku chorych, — Tem ośmielony i zachęcony, postanowiłem otworzyć w Warszawie | f li h | | l | (I | ulica Miodowa Nr 1, przy Magazynie herbaty, cukru i kawy Piotra Orłowa, której to firmy jestem przedstawicielem. Rozumiem trudność mego zadania w stolicy. Nie mogę rościć pretensji do wzniesienia się odrazu na równy poziom z staremi firmami, które mają za sobą Świetne tradycje i wic loletnią praktykę handłową.—Ale posiadając wyrobione stosunki z zagranicą, starać się będę usilnie o dobre gatunki wina z najlepszych źródeł; sprzedawać będę Wina Francuzkie, Bor doskie, Burgundzkie, Szampańskie, Włoskie, Hiszpańskie, Węgierskie i inne,—zupelnie czy ste, wolne od wszelkiej fabrykaeji i po cenach jak najumiarkowańszych.-—Tych zasad trzy mać się będę wytrwale i z niemi połecam się. względom ogółu. . Oprócz wina w piwniey mojej, znajdować się będzie najlepsza Oliwa Prowancka i Ocet Francuzki. "Cennik wszystkich gatunków wina, x—6133—3—3 al Herbaty, Cukru, Win, Dlikadegów i Towarów kolonjalnych ANA ROGUSKIEGO, przy ulicy Krakowskie-Przedmieście Nr 43, obok Hotelu Saskiego, zaopatrzony został na Święta Wielkanocne *w najświeższe towary kolonjalne, w najlepszych gatunkaeh; piwnice zaś Składu, posiadają znaczny apas wyborowych Win. Węgierskich, Szampańskich, ordeaux, Feńskich, Hiszpańskich, Kurgundzkich i Cypryjskich; jj Araków, Likierów, Piwa i FPorterów zagranicznych, po, cenach najumiarko S . wańszych —Poczynając od dnia 19-go Marea Skład otrzymywać będzie codziennie świeże Drożdże Wiedeńskie. k—5918—3—3 x O OWE AREVA INISAN EAA wkrótce do pism. perjodycznych dołączonym zostanie. . . W i owicki. REM mą SPYTAŁA Drukarni Kurjera Warszawskiego,—Plac Teatralny Nr 4736 (newy 5 Redaktor Wacław Szymanowski —Wydawca Gustaw Gobothi t PE. 333393 3353 3 HG" Skład główny u Tytusa Poświka -> Nowol OYYYVYYYYYYYYYŃ Codziennie świeże! Drożdże prasowane z fabryki A. Wrolschmidta w Rydze, uznane za naj lepsze, nadchodzić będą do składów: Dobrycza i S-ki, Senatorska Nr 1 i róg " Krakowskiego=Przedmieścia; Dzięgelewskiego, róg Wielkiej i Święto krzyzżkiej; Glaesera, Nowolipie Nr 15, Górniekiego, Wolskie rogatki Nr 9; Koteckiego, Bednarska Nr 10; A Lijewskiego. i $-ki, Krakowskie-Przedm. Piaseckiego, róg Krakowskiego ='Przed mieścia i plaeu Zamkowego. Puchalskiego, Nowy-Swiat Nr 1; Purwina, Miodowa Nr 16; Rókowskiego, Nowomiejska Nr 19. Sowińskiego 1 Szulca, róg Przejazd i Dłu gie sa Za RETA róg Siennej i Marszalkow skiej Nr 53. ipie Mr 3. A E E A x6—5—5791— kie nych i i dobroć tychże— ALA: m światowej w Wiedniu r. 1873 P OLEA | „ij. SKŁAD WIN i TOWARÓW KOLONJALNYGH | U wen*slix ieg, światu na rogu Ghłodnej Wytrawne, Łago Hiszpańskie, wary kolonialne świeże. NASA do ai „ALL w, wielkim wyborze, począwszy / Mid w Składu towarów Meblowych i Dywanó | «W. OCETKIEWICZ, s przy ulicy Wierzbowej Nr 4, | l oraz Skład Towarów Kolonjaln JULIANA ZAH prasowane. zagraniczne Ad. lg.Mautnera 1 z St. Marx: Wiedeń, = sprzedaje i wyseła za "gong M. Baczyński, reprezentant firmy w Warszaw torska Nr. 2, z rogu Miodowej, laznej Nr 28 i na rogu Noweg?" Ordynackiej Nr 64. Wytrawne od 30 kop. za butelkę, Kagodne od 35%kop., 50 kop, Białe francuzkie od 50 kop., biorącym na garnee uste * wny rabat. to | Węgie A nadto'skład poleca: STARE WINA po nizkich cenach; E e, Maślacze, Francuzkie białe i ezo łoskie, Rumy i Araki zagraniczne, Wód | 1 krajowe; "Porter anvielski, Piwo bawarskie z browaru Skio | SKŁAD, FORTEPIANÓW 1 P Giupiurowe, Tiulowe i M cen najtańszych, Koleje elame: a pne dyw ny Pośpie 3 klasy . Ożulicy Mł klasy « « Osobowy 3 klasy . « Kuzjerski 2 klasy W arsz.-Bydgow: Osobowy 3 klasy . . Kvrjerski 2 klasy -+ Osobowy 3 klasy .. W arsz.-Terespol: Ww loeztowy 3 klasy. .| 3, |=. | 31pe Kurjerski,2 klasy . . psom 737 QsobowoTowarowy. | 417% | ża NAME GR gor. | gsr (sobowy 2 klasy . . Osobowy 3% klasy n Pocztowy 3 klasy .. Radw, do Mławy: Pusażerski . .. PucZtOWY cine e; A ddwisi. coKowla: „Fccztowy. 241 lasażerski ,.....« Obwodowa: 7 ćworca W jieceń., 1:—4460— (owi Syna, ję g e; > 4 r p pr istniejące w Warszawie od lat 164u i za najlepsze U% ije P l wyszczególnione prócz wielu srebrnych i złotych medál, Arrie i największą nagrodą, t. j. dyplomem honorowym na WSE a zgliczk + s—4BIÓ U czerwone ć puje SiĘ won I PIAN uślinowe d + sza 0500 czyli od rs: 48" S 'w Hotelu Angielskim... a P] Przy il demam parT 4 |... DODATEK a KURIRA WARSZAWSKIEGO N° G6, Dnia 24 marca 2880 roku. Sroda. Dnia 12 (24) marca 1880 roku, TYGODNIK MÓD I POWIEŚCI, Pismo tygodniowe illustrowane dla Kobiet, LA wychodzi w formacie pism illustrowanych warszawskich i każdy numer obejmuje półtora ar kusza druku części literackiej” Do każdego numeru dołączony zostaje dodatek półarkuszówy illustrowany, ubiorom i robotom damskim przeznaczony, brany ze słynnego pisma beriińskie go Modenwelt. Dodatków tych każdy prenumerator w ciągu roku otrzymuje sztuk 80,-a NOWE SEGA otrzymane przez KSIĘGARNIĘ, SKŁAD NUT I FORTEPIANÓW _._. GEBETHNERA I WOLFFA Ami WARSZAWIE: mianowicie: a) arkuszy z drzeworytami sztuk 48; b)-tablie z krojami 16; © > mieis de, Holandja. "Wspomnienia z poset m, boj z z» nych reii satnk 16, y z ).tablie z-krojami ) rycin kolorowa x omae rze iS w. macz oze. OWIKOW-= | nien iei, TTP aeaye BE! ONA A Prenumerata wraz z przesyłką pocztową wynosi trygon Amy C., Logarytmy Tiezbowe s seun. Sinart, logita; Streścił Adolf r . metryczne sześciocyfrowe, wraz vgasiński rs za ablicami pjausea. Do. uż żytku ekolnego Morawski Adam, Prawda i błąd, Poda TS, 4 oWał Dr D. Wierzbicki. Berlin 1880, rek dła uczącej się młodzieży, oraz dla miłośników nauki. Kraków 1880, rs. 1 k, 20. Cieszkowski Hipol., Zaprojektowanetram= Mrówka Janek, Odpowiedź ciekawemu kwartalnie rs. 2 kop. 50, półrocznie rs. 5, rocznie rs. 10, w Warszawie kw artalnie re. i k. 80, miesięcznie k. 69. Adres: do Jana Kantego G regorowicza, Chmielna Nr 20: 1 dE i dasszawskie Fosti h budowy, wye czem dzisiejszy wieśniak być może pł 1 dochód. (Studjum orta 1880, i powinien. Wydanie 2, 1880, kop. 5. zem są Tę gu o spowiedzi jeneralnej, | i ZIEM I, emne Tie p szenia | _ 1880, kop. aiti nc: GB, kop. 15. zy Poradnik dla młod ch gospodyń. PrzePismo tygodniowe illustrowane, 1 ei ierpienia EB Wertera, pisy praktyczne i oświadczone pieczenia ciast, oraz. przygotowywania wszelkich | wychodzi w formacie mniejszego arkusza z dodatkiem w jednym tygodniu atkusżównią. a edi a y Sronist, Syn c pasów spiżarnianych. Przez autora „Ku| w drugim półarkuszowym, w którym mieszczą się powiastki i wierszyki dla młodszych dzieci ojej ia A 2X w, w 5 aktach, 1880, kop. |] charza arszawskiego*, 1880. kop. 60, rozpoczynających naukę i powieści obszerniejsze dla starszej dziatwy. | NK BAR Sztuczna hodowla ryb. rr kac wenć kop, 76, w ozdobnej oprawie, Prenumerata z przesyłką pocztową kwartalnie rs. 1, półrocznie rs. s, rocznie rs. 4; w Warszawie kwartalnie kop. 75. J. K. GREGOROWICZ. Redaktor, ulica Chmielna Nr 20. 14 Próvel Juljusz, Mąż płaczący. Komedja prozą, w akcie pytac, 30. SK Przysposobienie się trzydniowe, do spo viii. Wielkanoenej, przez X. Śz., 1880, kop. 10. /Stownik f am dirr Królestwa Pol "skiego i innych krajów słowiańskich. Wy dany pod Redakcją F. Sulimierskiego, B. Chlebowski i W. Walewskiego. T. I: ze szyt 1—3, 1880, po kop. 65, dla prenume ratorów „Wędrowca* po kop. 50. Spielhagen Fryd., Natury: zagadkowe. Romans, przełożył Józef Paprocki. 4 tomy, 1880, rs, 4. Szyller Fryderyk, Wilhelm zal Pra oswobodzenie Szwajcarji. Lwów 1880. Szymonowicz Szymon, Sielanki. "Lwów 1880. kop. 20. Wiadomość, krótka, o Sakramencie bierz mowania z dołączeniem modlitw przed i po bierzmowaniu, 1880, kop. 5. i: A, Srakiyczny, Pismo boś ste spodarezy zwierząt domowych, «este 14 Chodzi ym, Przemysłowi i handlowi $ 4 objętogej „rodach dwa razy na miesiące ok TI ZW poas druku ia E z (U k J aS MM ry ts. 1 kop U Wydawcy, oraz we wszystkich księgarniach znajdują się do nabycia dzieła: An 1. „Żywot Chrystusa, ozdobiony drzeworytami, skreślony przez J. K. Gregorowiczk. na rs, © A Pierwszy zbiór powieści i opowiadań, przez J. K. Gregorowicza. Cena op. 3. Klin klinem, nowella J. I. Kraszewskiego. Cena kop. 60. 4. Zaklęta księżniczka, nowella J. I. Kraszewskiego. Cena kop. 60. 5. Pierwsza książeczka na Gwiazdkę, przez J. K. Gregorowicza, kop. 30. 6. Przyjaciel Dzieci z lat upłynionych w kompletach całorocznych, soppi rs. 3, ozdobnie oprawny rs. 4. 7. Pamiętniki Wacławy 4 tomy, przez Elizo Orzeszkową. Cena rs. 2. Pierwsza serja dzie Bodson Scotta, składająca się z 7-miu dzieł w 24-ch tomach. Cena całej serji rs. 38 kop. 6 9. Ziarnka. Żbiór poezji i bajek z ilustracjami dla młodocianego wieku przeź L; Niemojewskiego. Cenars. 1. rot Janusz Fizjologia miłości. -apota ùi la Ofenbach, Lwów 1879, Zon letni „padkoryńskjej błoni ku uezczeniu 50 JES Lwów ae literackich J. 1. Kraszewskie astr puzębo a rs. 1 kop. 20. > wski Ludomił, Zasady i spo i oli smieje trwałe bogactwo plonów j lọski nieurodzaju, . wskazane medyj ki” lin, 1880, rs. 1 kop. 20. Rade Przez r. dą pnłodocianego wieku, uło | “Mosiński A. « Z. 1880, kop. 30. TH. Wantan "Przewodnik Aaralórszny. Rol 40. twa 1880, w oprawie rs. 5 N EPE = N © N x © a M 10. Macocha, przez heri A Tom 1 kop. 70. y = 1l. Mrowin i rock, przez Wilkońską. Tomów 2, rs. 1. sicki Į (wiozyśski Ao), Wspomnienia oeral 12. W pałacu i chatce, Auerbaoha, rs. 1 kop. 20. ` GR Kry yk wr Pre, | iari ue peiri eT ineat e) r Pra Osoby nadsyłające e pientiądzć na powyższe dzieła-wprost do Redakcji „Tygodnika Móa“ d Rra Seas 1878 S" 3 A oh. Do. iezasowyc eaae Marjan, Mechanizm zjawisk i „Przyjaciela Dzieci“ arszawie, będą miały przesłane takowe bezplatnie. NC Bi „R Waligóra. Ay e hi1880, kp, (R 2 tablicami litografowańnemi, EMIL SKIWSKI, Wydawca, ulica Chmielna Nr 20. Spa aka GWP RÓ JIA Á rakó ów Lesz a Białe ro, 8 tom 1 0 Z. rue TEREN ie "3, ý a; z po > nlà mogił, Poezje. sią ed 1870, Mugo, measai, kanalizacja kop. (9 » AN A AA, Oroncnie ziemia: okonia, «i rakiej ray wywi Orpeiania naprzeciw posągu Koper nika, oraz Filjy przy, ulicy, Senatarskiej ŁADNY CHŁOPIEC Powieść współczesna przez, J. I. Kraszewskiego. 2 tomy,— Cena rs. 2. CZARNOEWIT Wyszły w noweia powiększonem Ai ffe en TEN P Krotochwila w trzech aktach przez Oradniki dla młodych gospodyń, Edwarda Lubowskiego. i, Przydatne w obecnej porze "ORA JCPYCZNY Cena 60 kopiejek. ag” EPISY s NATURY ZAGADKOWE. Z Mury R i nne | ROMA i Się. E za ` z „rej ij Kuchara Wars rawski, Fryderyka Spielhagèna, WO ETTO przełożył Józef nota "ZYgotowywania wszelkich Atomy (ona rsch ię Spiżarnianych, | FRAPIS RÓŻNYCH POTRAW, |MAPPA KRÓLESTWA POLSKIEGO, | | względem gospodarczym, | 2 — 5878. —D Nakiadem Księgarni i Skladu Nut FERDYNANDA HGESŁOKA W WARSZAW oraz ułożona przez NIPANICZAĄ, na 4-ch wielkich arkuszach, Przez aut | (Gubernie oddzielnemi kolorami oznaczone), "Kucharz; i PIECZENIA CIAST PIĄTE POPRAWNE WYDANIE. a Warszawskie 0.” i przygotowywania Cena bez. oprawy rs. 3. Podklejana na płótnie, w teczce z plótna angielskiego ra 5 wz YDAME DRUG g z Z. APASÓW SPIŻARNIANYCH. 'Na walkach do zawieszania, fodkiejaca i sianikśóWAJA, rs, 7 kop. 50. r RS j IE. Dooa aaa iyi d kszone. i ; Sn. aei | © K GŁODZIŃSKIEG. b BR: ej Opraw. Rubot jeden. w ozdobnej cprawie rs. 1 kop. 50. | owy ; Do iry książki cieszą się niepraktykowanem powodzeniem. Pierwsze Nowy wynalazek uzyskał orzywilej we Francji. w Belgii iw ide Mbyoia gd takowych w nader krótkim czasie wyczerpane zostały. NL nych państwach. Sztuczna linijka krojowa z metodą, ktora jeszcze e wszysłkich księgarniach w Warszawie i na prowincji. t ON Z więcej ułatwia krój i naukę jak daw niejsze. (2) i piękniejszy wydaje vysu+ . v—5023—3—3 |ajnek w różnym „guście, a fak dokładny i elegancki wszelkich Tasoqów, 48 pierwszem pociągnięciem ołówka, jaki tylko spotkać można w pierwszorze dnych pracowniach paryzkich, z pod wyrobionej ręki przez kilgunasto letnią praktykę, a sposób jej użycia taki sam jak popizednieh (2). Najino f ` weza metoda w wydaniu 4 i w dodatku, który za kilkanaście dni, opuści dzie w Sk! adach Dnukowych przy ulicy Nowogrodzkiej, licyprassę, ułożona wyczerpująco, podług której panie same mogą nauczyć sie kroju z ZąStóż0 arów w tychże skłasach ZAStAW ionych, a we właściwym cza| waniem do nadchodzących żumnali i na nieforemne figury. Obecnie dzieło to zawiera 3 spór soby, jay i objaśnienie o rysowaniu form z wolnej ręki. ią A „bz k sana ia “aiala fo a adomości, że w dnin 15 (2T) Kwietnia r. b. i płaz od go R Sprzeda Idy wać sie bo ZU 4 ewy kpiny ENY ch tów Prz za gotowe pieniądze, zaraz po zalieytowaniu płacić się kutek Jieznych zapotrzebowań metoda K. G4 jest w przekładzie na język ruski lo dni Bank p i wkrótee opuści prassę, zawiera 37 tabl. rysunkowych, a tekste 5 arkuszy. . Cemi PE, 3 > s © Kvien is uprzedza, że prolongala zastawów uskuteezniąć się będzie tylko” |.kop. 50, linijka patentowana rs. 1 kop. 50, zamówienia na O: już się przejmuje. Eyr R s b. włącznie. klad i dla raskich dam rozpoczęty. Dzieło polskie rs. 3, linijka rs. „Wpisy i m 6270 L3 Vies-Prezes (povi isano) A. Nagórny. "na gi)! ira się każdodziennie w głównym zakładzie nauki kroju Miodowa Nr 4: 3 Naczelnik Kancelarii (odpisana) A. Hertz. 108—2—6 K. GŁODZIŃSKI nauczyciel i autoi mefddy. „Poka 60 lny. tuzin. Szpilki 4 kop. ut. Wełny, Jedwab’ Bawełny, Point-lace, przybory da robót i tualet dansk el. i, in imi. wybór Grzębiegi, Koronki, Pa gg) Kravaty mie, damskie i Kobiecy płci, as 7 Magistrat miasta Warszawy. Dnia 19 (31) JIS r. bp o godzinie 124, w południe odbędzie się w sali posiedzeń przez opieczętowane deklaracje na _ dzierżawę pastwiska Magistratu, licytacja in plus, miejskiego Skary szewskiego, na ryzyko teraźniejszego dzierżawe nia licytacyj, do dnia 1 (18) Stycznia 1881 r., od rs, 180 za e y czas „dzierżawy. Mający zamiar ubiegania Się 0 takową dzierżawę, żej oznaczonem opieczętowane deklaracje, napisane na papierze stemplówym ceny kop. wraz z kwitem Kassy Miejskiej, na złożone w tejże assie vadium -w ilości rs. 20 i na koszta ogłoszenia rs.-15. Warunki są do przejrzenia w Wydziale Administracyjnym Magistratu każdodzien= pog wzoru niżej zamieszczonego, nie, wyjąwszy dni świątecznych. Wzór do deklaracji: podaję niniejszą deklarację, iż dzierżawić pastwisko . miejskie Skańyszewskie, licząc -od dnia zatwier 1 (13) Stycznia 1881 r. za Sumę rs. N: N. kop. N. rami), poddając się wszelkim obowiązkom i zastrzeżeniom w Warunkach licytacyjnych żamie Wskutek ogłoszenia z dnia , . szczonym. Kwit na złożone w Kassie Miejskiej vadium w ilości rs. 20 i na koszta ogłoszenia rs. 15, przy: niniejszem załączam. Stałe moje zamieszkanie w N, N: (wypisać miejsce zamieszkania). isać dzień, Podpisać wyraźnie imię i nazwisko. Pisałem dnia N. N. (w "WW alias wo za w średnim wieku, oraz Osoba młoda, obe znane z gospodarstwem, poszukują miej sca, do zarządu domu na prowineji, lub w Warszawie.—Wiadomość: ulica tojer ską Nr 16, mieszkania 7;:0d frontu go oh Suknia mało używana, jasna, jedwabna, do sprzedania, D—5930—:3— PANNA: obeznane w zupełności z robotą sukień dam skich, znajdą zajęcie zaraz lub 0d 1esi tnia —Tamże przyjmuje się panienki także i do nauki.=Złota Nr 12, 1-8ze pigtro; w ofi; é nie. n—3—6—586 Potrzebne są PANNA. zdatne i do nauki do sukień. — Ulica Podwal | Nr domu 82, mieszkania 9. — A. Janowska. p3—3—5894— bX>4D BB AA mająca około 2,000 rubli, może przystąpić zaraz dò współki handlu win í delikatesów, lub jako zarządzająca takowym. —W iadomość: Żórawia Nr 27, mieszk. Nr 1, na dole. »3—3—5890— PANNY potrzebne są zaraz do sukien, zdolne podrę czne, i -do nauki, do Magazynu Antoinette, No wy-Świat Nr 19, mieszkania 15. SA galing sprzfjoog GOTO S _„ Poszukuje się a PISA RZA, do Składu Węgła z kaucją rs. 100, pensja rs. 20 miesięcznie 1 próceńt że yrzedaży == pierwszeństwo mają żonaci. — w Składzie Węgla Kanfiynępot bés Leszno Nr 30. EE E E NEER 0 dia ómość Potrzebne są UP zn MR EE do Strojów, tżdatnione, podręczne i do nauki. Ulica Leszno Nr 6. — u Fereneowicz: PS Olaa Potrzebne są „ PANNY nzdatnione do szycia, słomy „i maszynistka ży bielizny. — Ulica Rybaki Nr 14 domu, w ofi cynie na prawo. D3—3—5935—% BEREJTER wyćwiczóny w szkóle wojskowej Prńskiej który niejednokrotnie spełniał te obowiązki, zagranicą, co udowodnić może chlubnemi świa deetwami,poszukuje odpowiedniego -zajęcia tu w Królestwie lub Cesarstwie, zna przytem jężyki polski, ruski i niemiecki. — Wiadomość bliższa u szwajcara.domu Nr 10, przy. uliey Włodzimierskiej. D—6130: A 0 Poszukiwaną jest d6 zacnego domu GUWERNAŃTKA francuzka, znająca bardzo dobrze gramat i język niemłecki do konwersacji. — Szpit Ujazdowski, u pułkownika Rebszyńskiego. p2—3—6102— al Osoba młoda óśzukuje miejsca sklepowej w Królestwo lub w bliższe gubernje Cesarstwa. — Adresy zostawiać można w Redakcji Kurjera War szawskiego pod literami 4: B. Potrzebną jest O: Se OnB w śsrednim wieku, mówiąca po polsku i po niemiecku, do zajęcia się gos spodarstwem do mowem i dozorem dzieci, od 1 Kwietnia r, b. (Wiadomość: ulica repie Nr 3, 0 re N28, od godz. 9-tej do 40-tej rano, i tej * do 6-tej po południu. p—6042— gd ` I Potrzebną jest | Bona Polka, chłopeów. PY Wiadomość u inentala, ulica à Aa i— z, ; Orla Nr 2. otrzebni Są zęta, iado , licząc od dnia zatwierdze złożą w czasie i miejscu wy> . Chłopcy i Dziewcz od lat 12—15, do ae, l Lamp. — mość w tejże "fabryce, gim p eu. ON ne są PANNY uzdatnione, do strojów damskich-=W iadomość w Magazynie K. Mantey, Plac Teatralny Nr 7, a 1 Potrzebną Angielka lub An nglik, na godzin Sak 8 rac | Nr SEA 1a piętro, 2-ga doń) »="8272 — ządca Gospodarczy i Administrator poszukuje odpowiedniej posa dy zaraz, lub od 1 Lipca, na żądanie może złożyć kane cję. — Wiadomość: ulica Podwal Nr 16, w Redakcji Biblioteki Rolniczej Strze łeckiero. n—6217— 1—3 Do majątku, w blizkości Warszawy polo ei 6 6-3 jest zaraz ` grodnik z dobremi świadectwami, bezżenny.—Wiado= mość przy ulicy Nowy-Świat Nr „68 nowy, u Właściciela domu. D—6288. otrzebny jest zdolny Giser mosiężny. Wiadomość w Fabryce wyrobów mosiężnych „podejmuje się, wy= zenia lieytacyj, do „za caly czas, dzierżawy (wypisać Jite= miesiąc i rok). —6010—D Potrzebną jest od 1-go Kwietnia Bona Angielka z dobremi świadectwami, 8. 5-letniej dżłiew= czynki na wieś.—Zgłosić "się można, ulica No wo-Zielna Nr 29. n—6028— Potrzebną jest 777 7 Niania ruska, lub inna, mówiąca po rusku. — Jerożolimska Nr 18a, mieszkania 5. p—6078— 2—2 Potrzebną jest Bona Niemka -mio-letniej dziewczynki, na dwie godzi 3a_3 do 7 | ny dziennie, do konwersacji. — Ulica Widok T. Gwizdzińskiego et Qemp., róg Nowego Nr 17, mieszkania 6, 2-gie piętro. Światu i Książęcej Nr 2. n—6281— 1— D2 3—6062— Bona Niemka, pełniąca obowiązki Pånny Służącej.=Zgłosić Potrzebny jest ï Ogrodnik ma wieś, w bilskości Warszawy, znający się łównie na pielęgnowaniu drzew owocowych, fareyn, i kwiatów —Refłektanci niech się zgło się na ulicę Zielną Nr ph mieszkania 1. szą: Mazowiecka Nr 4, mieszk. 2. 5983— 3—3 5--6271-1—8 Rawa, PropinaPotrzevny _ jest cja, Piekarniai i Jatki WW SĘ. iwa RE rzęźnicze nm się w ara żawę, od św. Jana r. „ ba Szkła i Kryształów „Czechy: = Refiektanci na powyższy interes mają być faehowi; posiadać dobrą rekomendację i kaueję. — Bliższa wiar domość w. Sklepie Ignacego Hordliczka, ulica Senatorska Nr 477a. v—5997—, 3—3 miody Człowiek mówiący pó francuzku; po niemiecku, po ros syjsku,. po polsku, znający <początki doza angielskiego „wykształcony: „wszechstronnie, mogąóy przedstawić rekomefdacją i kaucję, poszukuje zajęcią. — Łaskawe oferty pozosja wiać proszę w Redakcji Kút. Warsz., pod. od Gg W. R. 0. D—6017— 3—3 a. DolinySzwajcarskiej, do interesu prere będącego w. pełnym biegu i mającego szerokie er zbytu, tak w Cesarstwie jak i tu w Królestwie. Kapitał potrzebny od 10,000 do 45,000 re. — Uprasza się o składanie offert w Redakcji Kurjera pod lit, X B. 20. 53 —3—6104— płużący. z dobfemi świadectwami, umi EE. POA Ari Jesi Ge EPP na Tłomackiem Nr 8. 4 PT | SKLEPÓWA do handlu mód i bielizny, młoda, dobrze wy chowana, z kaucją rs. 200, = Interesowane ulicy Brackiej. LKUSZERKY 1. TEMIR przyjmuje Q soby zyczące sobie odbyć słabość w osobnym pokdji za opłatą Rs. 15 z umie szezeniem dziecka. Opięlka sunienna im ściśle, W z0ż ja zapewnia si ESUN ca Podwal 30 Fanta M aa ZATAZ = biui 1 o Zakładu. z Paker szerka, rzyjmuje do siebie Panie, przyjeżdżające do Waróżdwy nå słabość, albo kuracje = Kra pigicio Nr 19, w KA Skweru, frontu, mieszk. N p—6269— 1-6 Aknuszerka W. N. Nowolipie Nr 16, vis-A-vis skweru. przyjmu je osoby $ iewające się słabości, przyjez dne i tutejsze. za opłatą w osobnym pokoju od rs. 42, w wspólnym mniej, z umiesz czeniem dziecka. Opieka sumienna i najści ślejsza dyskrecja zapewnia się. W razie po trzeby m mogą znaleźć 7 aero orc miecką: D2—6—6024— T trmerki T Ledaińskie, ulica Chmielną Nr 42, vis 4 vis Komory, jest osobny Pokój, dla Pań spodziewających się ma zaszczyt zaw iadomić, że posia da ogromny wybór: wszelkiego ro dzaju Krzewów doniczko wych kwitnących do ozdo by salonów i stołów, między temi Róże i Bzy, które sprzedaje po ce nach przystępnych. Wejście od alei Ujazdowskiej i ulicy Moktowskiej, codziennie od godz. 7—12 rano i od.2—7 po południu. p5—6—5561— bsap Rpza dobrze wychowana, w Średnim wieku, wdową, pragnie znaleść miejsce kaąsjerki, kontrolerki, ekspedytorki lub tem podobne; kaucją czy to hyppoteczną czy teź w gotowiźnie złożyć może. Oferty proszę składać w Kiosku, róg Alei Jerozolimskiej i Marszałkowskiej, kowskie-Przed drugie piętro, 0 p—5987— 3—3 słabości, a może być i Kiaan wspólne, dzie o chora szafa TN iwą opiekę i wszelkie Student Uniwersytetu $ y; tam moża powziąść wiadomość życzy udzielać lekcje, lub też przygotować do o hoy jku mającym rok, ktoby sobie ży= Gimnazjum, za pókój z osobnem wejściem,” w bliskości uliey Marszałkowskiej, — Adresy | — proszę składać w Redakeji Kurjera WarA szawskiego pod: Nr 100. p—6250—1—2 2 MAMKA pokarmem, jest u Aku ielka r 13 domu, cżył wziąć go własność, »b—5788— 3—6 100 sztuk Cygar lub papiero At fabryk Ž AL tuch= stapaja § ra kett Wacław Traichi ski, załkowska Nr Gis obok 1 obok Fon Kupując, ms ze pa Fayiskidso h bez długu, z młodym szerki Brzezowskiej, ulica P znająca język niemiecki i francuzki doteesch gładkich p Aptek, ca a Nr li drus powziąść mogą asai Y Ua z dar jod przy -| 0p latków kładow, ferie e ch, na nadchodzące Swięta ita Wieland = „A i Pt AD Primii wałnych, tw, Marc ; na u Organisty, przy zy ulicy Piwnej Nr 9. 008 sa A 1) transpórt Sćrów. źnietigkowych | ł ij funt kop. l yruszki aliszone Mit p kòp oza Sprzedaje Rue T | Nowy wiat 2 NE W 5—-5208— | NAJLEPSZA MUSZTARDA w różnych gatunkach, w micze nie aston hea zag WESTEN, ranicznym n SCI ym czasie, w fabryce M s w większych lub mniejszych ilościach, h ofeach GARNC CJ KW ATE Kl, oraz W ulic SŁO M iew o, umia owanej cenie, TS f r E F. Mór prży ulicy Wązkiej Freta Mi Ped "e. Ma do sprzedania hurtównić y era kapelusze męzkie Fileour a tap yiii = MH KO DMI rna mos różnego rodzaju kapelusze próniń, i piae TE na nowe fa ison $ kop. rasują się kapelusze na poczekamiaj7__ pedana opa na od ONI oe W nowo otworzonej Pracowni F. Nowickiej, ubierają się i przerabiają kap dlug pa paryzkich, AA et od tamże przyjmują się suknie piorą się i fryzują pióra w prez, (ho odzin po nader nizkich cenach — na Nr 20. Administracja wyłącznej szego Piwa znanego z dobroci, medalami na wystawie krajo wej. KAD wwa wie 1874 r., w Filadelfii 76 r. eh j Ma i na ostatniej wystawie P kacie szczyt zawiadomić Szanowna r na nadchodząca święta Wielkanoc H tował znaczny zapas tegoż piw. Ue aalanpwiele, Marewa 7 | | Lagrowe,, Export ; ana = i o wezesne souówienia: pf ki jmują się tuk Jad ata 1 i ZA weg E skiej Nr 58. Mam honor TATĄ Szanowię zność, iż na obecny sêzon i wę p$ więta przygotowałem znaczny Obówia Damskieg? gi Dziecinneg® Lach jek ocząwSĄ z Aei keel materjałów i niożna f pnie sę, kórkowy od rs. 3 aip: 8 r; arę ba nż do najdr na _ dubelt wych päi osz acl ii magazyn yi szych jakie się majddją w A, a ò czem Szanowna Publiczność 8017 że fur ście przekonać, oprócz. $ Hin jak i Fabryce s O a a Det 3. i gó Pa Niec towo.— lańskiej i 4 łomac aeg Ist I romaan foroD ZiCE 6 aidaa] a e aE jest d9 PA Z powodu wyjazdu; Skład W ę8 Ulica e z kontraktem 8letnim: 7 3 Nr 6 nowy, wiadomość "4 nij ecu, g Litewskie Szynki Ciego? ©, marynow wy borowaj naby hf w pierwczyć ch dni ach ania godnia. Onin 1 Nr p gr? andel Hor iej a ndlowem, jest w kadi. czasie na korzystoy i, Wiadomożć y p miejscu pras 3 sto pdd N Półgęski ite skonałe do sprzedania: -7 sq Eoztacia % do gódz. gaj e kop. 50. Biorącym 20, ust :043— 6 niej, PJ adagi Z powodu zmiany lokalu jest 5 sp Szafa sklep? tonę PIRE TO, rym , dja a ŚWiaftomość przy ulicy Nowy-Św! t garola | w Fabryce wysobów blach Jung. —— FE] er akim a ty i ub. 0 w Szuw daję ant e hm Ga Tatyęj » (50, Kn èw le $ lehtącąie-b otk tiu cą r Di: gatunku Uproszcze 2 PIEKARNIA NOWA Aleksandra Lapińskiege, przy ulicy Nowy,Świat Nr 74, : wprost Świętokrzyzkiej. więta Wielkanocne, Piekarnia Nowa zaopatrywać będzie wszystkie swe sklepy, wciąż w świeże wy roby piekarskie i cukiernicze, jak: Baby w dwo Mazurki, Placki rozmaite, Fajeczniki it. p. zenia, sprzedaży, nie przyjmują się obstalunki, chyba wyjąt osób, któreby żądały mieć wyroby niezwykłej wielkości, for Tania. — Dostarczane. będzie: do sklepu głównego, przy ulicy Mat Nr 74, jak i do wszystkich filji, a miańowicie: 1) przy. 80 Aleksandra Nr 11; — 2) przy ulicy Krakowskie-Przedmie 2y dzwonnicy Ś-tej Anny-Nr 64; — 3) przy ulicy Chłodnej Nr Przy ulicy Elektoralńej w domu P. Stopczyka Nr 7 i w do tonera Nr 82; — 6) przy ulicy Freta Nr 19; — 7) przy ulicy lą cw naj out stow 20 WSZYKtI; pudej jie tg a Yzkie. $marowidło nieprzemakalne „Eurêka“ iber & Comp. (Wyjątkowa Nagroda na Powszechnej Wystawie Paryzkiej 0p. i rs. 1 kop. 20 prdełko). ` owe Lampki Nocne Paryzkie (Veilleuses) niczne; ; > i ; lewa SJ Nr 8; — 8) przy ulicy Hożej Nr 1; — 9) przy ulicy Kró ke M Ñr 5; — 10) WER U; MaranikGwakie Nr pi ; — 11) pozowieckiej Nr 5; — 12) przy ulicy Nalewki Nr 35;—18) przy prz hodniej Nr 3; — 14) przy ulicy Świętokrzyzkiej Nr 35; — -utoy Twardej Nr 12; — 16) przy ulicy Tłomackiej Nr 11;— „Ulicy Widok Nr 11; — 19) przy W ie Kawior Świeży. je ‘Dad; Niniejszem mamy zaszczyt zawiadomić Szanowną Publiczność, że ją wieży transport Kawioru Astrachańskiego z pod lodowego: poło$$ i, "ie mało słony w najwyborniejszym gatunku do Składu Towarów Ęj za Żelazną Brama, wewnątrz Gościnnego Dworu pod Nr 150/1. è 220—1—3 Bracia faiarasiew. aks 30 lepszego wosku, w dętej bańce pórcelanówej palą się 24 godzin bez żadnego EL. kop. pudełko). A konomiczne Bróle-Bóut Paryzkie Jest mały przyrządzik metalewy, którego jedna część wkłada się w otwór Zi RN ulicy y spólnej Nr 26. E oty na Wystawie Przemysłowej w Paryżu 1879 r. aryzki „des Deux Mondes“ Chavariber © Comp. | bez żadnego kwasu, konserwuje skórę czyniąc obuwie nieprżemakalnem, wy y poisk, nie brudzi ubrania, nie twardnieje, nie.rozpływa się, i jest naj rancuzkichSzuwaksów, które są prawdziwym Szuwaksem, (od 5 Profit; > ZAS obejmuje świecę w sposób że ta może się zupełnie wypalić, nie nara ki na pęknięcie, i abpa Sr lichtarze od zbrudzenia (sztuka 15 kop.). Zapałki Francuzkie „Sphinx 2 labryki Roche GŁów „MB P NY SKŁAD w MAGAZYNIE FRANCUŻKIM, ulica Hr. Berga, w Warszawie. Ia 4 D Ę b) Ę AAAAAAAAAAAAAAA AAAA AAAAA ne q n Oli wki et ne dzynki sułtańskie, elemskie i czar ; We nt A wii at i Gałkę muszkatułową i t. p. wę nicejską Vierge, Musztardy, IGapary, T. Re Sardele, Octy różnego gatunku, Konser > "Aonfitury i tym podobne delikatesy. wa Q ciast BRACI WRÓBEL, a Krakowskiem-Przedmieściu, 0 y b masio Litewe sicie mało solo Comp., doskonałego gatunku. w rodzaju Szwedzkich. (12 pudełek 18 kop.). p. Handlującym odstępuje się stosowny rabat. D—2505—8 —8 Migdały słodkie i gorzkie, Roamim p GŁ FE) ), Cykaty, Wanilie, Szafran, Goź YYVYWYYVYW oraz W Baraka TH <> najlepsze Wiedeńskie. POLECA: ' HANDEL Ok kościoła Ś-go Krzyża < b—5744—6—6 VVYYVYVYYYVYVYVYVY Jak lat poprzednich, tak i na nadchodzące | PY TERZ SZ Dzi SX F TT EET TEDO S AE: = RER: TESTERY a fr ze 7 = b, % = PB S % + f 84] BR : 3 Ś Z 4 BYYYYYYTYYVY nia Krakowska | ulica Pańska Nr 11. Ma honor zawiadomić Szanowną Publiczność, że na nadchodzące Święta Wielkanocne, przyjmuje obstaluaki va Baby, Placki, Ja jeczniki, w Sklepie Głównym przy ulicy Pańskiej i w filiach: przy ulicy Królewskiej Nr 37, Senatorska Nr 16 i3, Hoża Nr 8, Marszałko wska Nr 27 i 87, Zórawia Nr 18, Sienna Nr 4, Nowy-Świat Nr 32, Kò zia Nr 2, Bednarska Nr 12, Dłaga Nr 17, Zgoda Nr 1, Hr. Berga Nr 16, M Ordyvacka Nr8, Gnojna Nr11, Grzybowska Nr 5. D--6265—1—2 BYL DO 200, s" ulatnia dw Ba na Wystuwie powszeciinćj 1878 r. GOA WIELKI ZŁOTY MEDAL I MEDAL POSTĘPU 1872 — 1873 r. SB) *%DYZPLONY KONORO WE. APPARATY stale działające do wyrabiania wszelkiego rodzajn NAPOJÓW GAZOWYC Wody selcerskićj, Limonady, Wody sodowój. Win musujących i do nasycania piwa gazem. wi zÓŻR ZY” PZ Ea *spazooją eren U Wielka tłocznia. i Ę RT SA ZORY SYFONY o wielkićj i małej tłoczni—owalne i walcowate, wyprobowane pod ciśnieniem 20-stu * atmosfer—proste, łatwe do czyszczenia: Qyna 1-go gatunku, szkło kryształowe: 144, rue dm Waubourg-Poissonniere. PARIS. J. HKERMANN=LACHAPELLE * — Prospekia udzielają się bezpłatnie. — i F. Boullet £ Cie. Suecessenrs —6219—1—0 ZZ ŁY: re m Ean ag TEDE Na szerszą urządzona skalę Fabryka Wyrobów Miedziarych i Mosiężnych P. MI EKER S w Łodzi, ulica Nowomiejska Nr 12. gi poleca wyroby swe dla browarów, gorzelni i innych fabryk oprócz IF tego produkuje również wyroby z mosiądzu i wentyle żelazne. LS Posiada zawsze na składzie miedziane wyroby kuchenńe i móM siężne w Wielkim wyborze. Wielki skład sprowadzanych z pierp wszej o z zagranicy naczyń żelaznych emaliowanych i blaszanych. $ oborowy skład najlepszych i najpraktyczniej: szych żelaznych Kass ogniotrwałych. ką | sp Gotowe sieczkarnie wszelkich gatunków.—Wszel$ E EES kie obstalunki wykonywają się szybko i punktualnie.-=Geny bar: dzo urmnsarzowane. — Cenniki i kosztorysy na żądanie wyzył a się | 1—2—1 > franco. EET TERYT zza = 68 r inaa niant p. Herman Heriz w Warszawie, nica Tłomackie. E PRAW DZIW .A. JA KISTETW BE N r, z :| WODA KOLOŃSKA |: LI za gatunek której ręczę i która jest wyrabianą od roku Š Mi , Ba > ; A m mal jest ta, której flakony posiadają; a” Si. SAR 1. sz SE SEA fab = | sog abryczną, £: piy WEŃ REN we A p z g: A ai ; al DE K a na etykiecie moj podpis: BE Now m SB á s TS ó fl trl | Es ER mka 4 gi s F A P> Pe ABE. zB E szk > A Sj CI „o Mozy ra Vprzywilejowany EFostawca, Eg jom g Cesarsko-Królowsko Austryackiego Dworu, ča W m m Jego Cesarskiej Mości Suttana, Bo kg | Jego Królewskiej Mości, Króla Hiszpanii, Es M m > a p a A T r | » p 4 Króla Graokstogo: elo cte. p c wiem | TARN Oma a zma _ a keprezentant p. Farszawie, mica 1 COOCOO Q Parowa Fabryka Krochmalu Pszennego 0 „KSAWERA .. $ przy ulicy Maranowskiej Nr 4. POLECA KROCHWAL I PUDER SWEGO WYROBU Sprzedaż hurtowa na miejscu. 12—0 — 17836 — | Tpz a Ueu] * | amqertuziry Korqn Kzad 045 M ONA *90AITEJ azla} M _ MoWApolam | imad *«9umda]ro] ©rueloijs Op MosSəIpe I (medar ep wimarsowez zuiay ofnm(Azadotu əz AATA "q Noue!doj10j aokaqej Azad Kł 4 HYOLHAWOA Auestdpod w Mi P$OTZATNĄ BIMOUTZĘ EIMEPRIARZ Wążna wiadomość dla panów Kolo nistów! RPW guberni i powiecie Kijowskim, w ma jatku Zabujany, przy szosie, sprzedaje się 54 kolonij. (Hub), k: żda z nich zawiera w s0 bie łąki i pole, ziemia podzielona ' jest na 3 klasy, 1-a klasa ziemia, ezarna najle psza, las brzozowy, dębowy i olszowy, cena zą Hube 30-to' morgową rs. 700. Klasa 2 2-ga ziemia szara dobra, las taki sam jak wyżej s. 500. Klasa -a ziemia szaro-gliniasto ir kaei las brzozowy i sosnowy rs. 350 za Hube, eəna ta może być podług umowy rozłoż żona na raty, t. + 4, summy przy za warćiu UMGWY, A przy zawarciu tranzakcji, A Vs v y N pod ofiperqsz məf las na lat 20 z umerzeniem długu po 6'/4% na rok. Płacącym od razu całkowitą summe robi się nstępztwo, przytem każdy kolonista ma prawo wypasów na 7000 morgów ziemi w.przeciągu pierwszych trzech lat bezpłatnie. szczegołówych warnnkacl można powziąć wiadomość n głów nego Agenta w Kijowie W., Wasilkowska ulica w własnym domu Nr 23, W. J. Cetnerowicza.--"Tamże sprzedaje się 2 Folwarki Szabelna i Babki, a po większej części las, młyn, staw, zabudowania gospo darskie, ziemi ogółem 1150 morgów, za 12000 rs, wypłata przy kupnie 6000 | tS., na 6 lat na raty. p 1--3—6213— "ai NEOA RAZA TT SKLEPOWA w każdym czasie do owocarni. z kaucją rs. 50. Porziąć można wiadomość przy uli cy Marszałkowskiej Nr 50, w owocarni, od godziny 2 do 3. pl--6—6233— MAME T bez długu, z obfitym pokarmem, zdrowe, = jan: piojaca; są Akùszerki przy uliey Zło p2—2—6205— ie, bez ię ża z obfitym pokarmem, Są kuszerki M. Ł., ulica Chłodna Nr 20. v2—3—6204— Handel Win i T Owarów Kolonialnych . GARSBR, alica Wowolipie Wr 15,7 rost Skweru, poleca na zechnśdc Więta Wielkanocne: Znaczne zapasy Win ró żnych w wyb Or 0 wych gatunkach. na butelki i garnce; Piwo lagrowe i Porter krajowy na butelki i kosze; Wódki różne i Likiery krajowe i zagraniczne; Miód stary węgierski; Ocet anay w butelkach, Musztardy ró żne; Oli we. prowancką najprzedniejszą; Herbatę ` własnej firmyi Perłowa. Wszel kie przybory do Ciast, jako to: Rodzenki, Migdały, Cykatę, Mączkę maszyno wą, oraz Drożdże prasowane eodziennie świeże. D2—3—-6121— W Kawiarni, na nadchodzące swięta Wielkanocne wielki wybór Bab os podarskich, Placków 4 serem i massa, międałową, oraz Mazurków marcepa + nowych, miydałowych i imakaroników, po ce nąch nader przystępnych, z czem się poleca Szanownej Publicznoć šei. Marszałkowska Nr 49. D3—3—6089— CUKIERNIA K. Rembertowicza, dawniej ZALESKIEGO, nlica Eiektorałna" Nr 4, obok Banku Polskiego. Na nadchodzące Święta Wielkanocne zaopa tizoną została we wszelkie wyroby cukierni czę iejest w możności zadowolnić wymagania tak stałych swych kundmanów, jak i wogóle AEC gosci, A ae e ye wyro hów, punktnalność i ceny jaknajprzys ępniejsze. ir 2—3 3 6068 — Fotel składany, mygodny dla Chorego, niech się zgłosi ASK 99371A, przy niléy Dzielnej, z Go n—6210— 1= o sprzedania: kilkanaście kop wyborowych franeuzkich Gru szek i Jabłek, za przystępną cenę —Wło dzimierska Nr 14, mieszkania 15, od 4-tej do że to południu. v—6274— 1—3 "W Drukarni Kurjera wiej masa = spodarza. a reszta | | Do uregulowania WEXLU wystawionego przez Nisena Lichower, na zle cenie S. M, na summę rs. 300, tenże Li chower jest potrzebny; niniejszem więc pada ję do publicznej wiadomości, iżby potrzebn interesant w jak najkrótszym ezasie zgłosił się do Banku Polskiego, a za: trudy swoje sowicie wynagrodzonym_ będzie —Lub gdyby kto wiedział adres poszukiwanogo interesan ta, proszę takowy do wskazanego wyżej miejsca podać, a również wynagrodzonym z0 stanie. b—6266—1—1 Ważne na Czasie Dla PP. dystrybutorów i Hurtowych składów Ta 'bacznych. „Zastawiony i niewykupiony transport pa pierosów i tytoniu z renomowanej Petersbur skiej Fabryki, jest do „sprzedania częściowo lub w całości o 50%, niżej ećdny.— Wiadomość w kantorze przewozowym W, Szemański i S-ka, Krakowskie Przedmieście, Resnrsa Obywatelska. b1—1—6218— =, Q Zawiadamiam Szanowną Publiczność, z dniem 23 Marca’ został otwarty Zaklad Mleczny przy uliey Chłodnej pod Nrem 8/764. 1 przyjmują się ws szelki obstalunki na ciasta swego wypieku. Ciasto sprzedaje się pò ce nie umiarkowanej-—Ł. Pajerski. b1—3—62%40— Cukiernia S. Trojanowskiego | ulica Mazowiecka. Nr 1, znana od lat wielu z dobrego Ears ku ciast i ceny przystępnej, przygotowała na święta Wi: -|lkanoene zna ezne zapasy Bab Podolskich i innych, Serni ki Krak cowskie, Jajeczniki, Mazurki, Torty. Poleca również Skórki ranki w wielkim wyborze, pl—3—6291 KARTOFLE kupić można do sadzenia i jedzenia, z ga tunków: 1) Early-Rose, dojrzewające w koń cu Lipca, udają się na każdym gruncie: 2) LatyRose, dojrzew ające w końcu Sierpnia, bardzo plenne, zawierają wiele mączki, uda ją się na mocnej i lekkiej ziemi. Obadwa gatunki nie ulegają w naszym klimacie za razie i wyborne sa do jedzenia. —Adres: JA J. Marchlewski, Włocławek, hotel pod 3-ma Koronami. D1—4—6235— Jest do sprzedania Garnitür Mebli używany i nowy i sofa sze szlong, binrko, para łóżek, stół js lalny i oto man.—Królewska Nr 19, U Tapieera. p1—6—6287— Z powodu wyjazdu do sprzedania za bar dzo nizką còne Garnitur Mebli, (bez stołn) mahoniowyeh, urzędowej toboty z dobremi sprężynami, wyścielanych włosem, trzebujących pokrycia. — Ulica Nowy-Świat r 12, lewa oficyna, 2-gie piętro. D2—6—6080-— Przygposobićnie i sprzedaż nizej wymienioneg środka, jal ko niezawierającego w swym ki dzie części szkodliwych, dla zdrowia, dozwala . się na ogólnych zasadach handlu. Natychmiastowo farbuje siwe włosy w czarno-hebanowy i ka sztanowaty kolor, najtańsza i najwwalsza Włoska farba Tancredo. Cena na kolor czarny Rs. 1 kop. 50, na kasztanowaty Rs.2. Wierzbowa, hotel Angis ski u Dobrzańskiego. Tamże tylka eo nadeszła: Stopniowo wciągu 3—4 dni nie więcej, postwiałym wło som wraca pierwotny kolor, płyn Eau de Fóes czarodziejska woda. Nadaje rów ny i prześliczny: kolor włosom. — Cena Rs. 2. Dl—1: RERYCWZNIECZC I) "muz Tódól Eo BSE Faeton Wolanty, y, Wolanty, Amerykany, Dorot na parę lub jedne o konia, także i Dorozka nowa. — Targ fitkowskiego Nr 3, Wiadomość u Właści| ciela domu. D—6226— 1—3 Kupuję! Złoto, starą Fortepian Za vs. 169 dosprzedania, | u Jubilera.-— 5wiełojańska Nr 13 sowy. p—G41— 1—3 Spraedajo ię USK R. ERBZR ko'ebki, że lazna; na Nr 3, drugie s) piętro. Pomarańczowe i Ba| p | umeblowany. biżuterję, i kamienie. — Tamże | Parowa Masza, bardzo mało używana, wraz Z tratwy "i różnemi narzędziami i materjałem t tok om Gian do sprzeda I omü Chmielna Nr o ałudniu, 6244—1—3 — E ' Bag” Jest do sprzedania kad . la 17 wiorście s Warszawy KOLONIA; LA PELOUTINE jest to specyalny puder ryżowy przygotowany z bizmutem w skutek WERK czego działa zbawiennie na skórę 2 ranta, Brzvał lost Ini za rs. 600, składająca się z 6 mórg Mi *rzystoje niełostrzega nie, 63 wiorsty od kolei pio ea, i nadaje cerze łosna. — Wiadomość przy ulicy (wa 050 świeżość naturalną gh. FAY WYNALAZC: trzecich. "składając się z dwóch dużych sę || PARIS.9,Ruode la Paix. spó Tv; ; widna, ogniotrwało skl b Nê KI ; tna na pia Ha N zgodzie ainia r b. Ro ziaren: „| składy, jest do wynajęcia od 1 wiat NE 66 EGE 8-1 SZ TE w Wiadomość przy ulicy Nowy-Ś nowy u właściciela domu. pi est od I Kwietoia z oddzieln s, shode artetze y ehodem, na s poloan bag ar” egłych ulic. — Adresa przyj 84 szawska entura o jj s" torska Nr 22, po lit. T. A W domu Nr i wzy wic obok Składów Bankóśwych, Jesi do kę od 1-go Kwietnia r. b., frontu —24321—6—6 . K] Pianina 2 są do wynajęcia, oraz Bortepian do sprzeda nia, o 7-miu oktawach PRAWY: z bla tem, 4-ma Szprejeami, u Fortepianisty A. Gru szczyńskiego-—Ulica Bracka Nr. 13, róg Je rozolimskiej. D--6293— 1—3 W Z powodn braku miejsca, do sprzedania Fortepian za rs. 150, w dobrym stańie-—Uliea Podwal | Nr_38,-na dole, D—-6286— 1—1 Do sprzedania Mundur i Czapka i Płaszcz, Lekarza wojskowego, a żądane | jest SIODŁO angielskie, w stanie «lo Dry ma Zglaszać się od -ciej da 5-tej, ulica Grzybowska Nr 27, do Szymanowskiego. v—6221— 1—3 Kasa Ogniotrwała, | | || | | mało: używana, do z za przystępną | eenę—Uliea Elektoralna Nr 41, stróż wskaże. | v—62001—3 1 piętrze, z, meblami. lub bez placa Teatralnym lúb na jakiej na 1-em 5 dn z przedpokojem, garderobką żarką, kuchnią. wygódką, £ Fii wspó ną. W iadomość w zakład czym Br. Hoser. Dl— Od 1-go Kwietnia do odnajęcie Są POJ „A 6 Pokoi zba balkonć iż | | majęia i kuchnią, na 1-m piętrze najęcia od 1-go lipca r. b. przy aplec + Bramy. obok Saskiego, 0% | Nr 3/4136, wiadomość u tządey plz" 0d 1=go-Kwietuia Jub ok 0 RR Poko, Á Áa IIA wn 0 J + a io s A sud: c z ze. wspólnym przedpokojem i blami lub bez. — Roko a 3-cie pietro, Ne 7 his | ; Nr 20, miocskania g 25 bez pośr Po rs. 1, strojenie Portepianów i Pianiu, kiwi korektor-—Marjańska Nr 4, mieszk, 12. n—6243— 1-8 Í | | Jest do wypożyczenia na: hypotekę domu w Warszawie Wiad r T Eh Nr. 30, £ 3 -n iadomość przy uey spo! nej NT mie$ szkania 6. * D—6259— 1—1 Z doma Nr 14 nowyj pł Ti 4 Jest do sprzedanią, Świat zginął 4 Ł IES w zebn gpro Szafa jesionowa, zagtanowkiy. Salain TA i sit rozbierana, w dobrym stanie. — Wiadomość: |'dzie do mieszkania Nr 4 W dk ja Szeroka-Freta Nr od 11-tej do 4-tej. il, ña pierwszem piętrze „nago a > 6251741 10 | PAA pieniężne Fy nago Ei Kazdego czasu do najęcia D gniędz i robna kwotę pie dwa Pokoje j znalezioną AA Ei dwa mo” od wird i w ec w e nora ina. Chmielna Nr 24, inies£ a może być i dla tamilii.—=—W iadomość wwa| zii od 2ej do 4-tej po Ja? 1 ścicielki domu, Nr 15, ulica Bednarska. "We wodę i: dnia 23 bl—3—62 Aea PARAT krzyzkiej Iib na jadł P O k Ó j uniwersytetu zgubi tó owało się na parterze, z przedpokojem, za rę Śrej zoajd } I i kwit introligatora [ut "<p> zylesjęcznie, g7 Wspólna oO | znalazca zechce złożyć ” grodzeniem.— Adres? ‘Now, do pani Tupalskiej, Kowskiece stoso wnei ra Świśt dt NP b pl—l Najstosowniej dla emerytki lib też emeryta jest do wynajęcia | "Wychodząc z kacai: è s% Kr OET ES i ściw na vlieë Olunielną, W ** "A z meblami, w każdym czasie; może być z cało| 1% zgubiono, A” dziennem stolowaniem, a na: wetiopieką, przy | KSE ŻEE DO NAE OE Haiek a | ulicy Topiel Nr 12 lit. b. mieszkaniń NAŃ „Ałóty kasa z epin d Spółk! rh znalęzęa raczy odnieść tako rga NE n stróża. b1—3—6227— łączonej Pracy Kobiet, ulica ifb sm Q za nagrodą, jeśli takowy ej roj ka 6234 P omieszczenie z calkowitem utrzymaniem i Fortepianem dla | | drugi dom od rogu uliey Oboźnej; wiadągącść | i dwoch Panienek uczeszezającyek do Instytutu j j | | | Muzycznego, trzeci dom od Ordynackiego. A „nA p. Nowy-Świ Nr 58 nowy, mieszk. 7, złoty, damski, nie kryty, Łaskswy mda D46232 — 1—2____| percie wochę nagnieciony nym jest Pom U Ch 26 względu iż poszkodowany 20 roin” Nieruchomość. Mr 3074, Gree aoegi W t O yfe Nowólipie Nr á, pror rodi, p i—i > y rza. E? r zahi Nagrody Rs, 25. > e 12-tej © war Dniż wcężo! jszego g i knej do Keak chodząc Z miy t o au W A wzienkach, ge bone Z a je złoży z remontuarem | zło 4 ko stronie koperty, vie królewską 1 OŁ c 3 ni + WEAN AR A + MO dwa) do Kańctlarji, p w Łazienkach. D—0) przy ulicy Wolskiej, wprost Wyrobnego Bo mu położona, murowana, okien 14 frontowych zajmująca, ezyniąca dochodu ie BA brutto rs. 2,700. Ogród mający rozległości około łokei kw. 8,000, frontem od ts z. uliey Krochmal nej wychodzący, mogący być na dwie pose sje odprzedany. — Nieruchomość ta przedsta” wiająca wiele widoków dla ni nabywcy, sprze dana będzie w d. 26 Marea (T Kwietnia) r. b: U godzinie 10 rano w Sądzie Okręgowym Warszawskim, w Wydziale IM. -Suma nie $> letnich pozostać może nw gruneie. 461
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000046_1915_671_W
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000046_1915_671_W/NDIGCZAS000046_1915_671_W_djvu.txt
Głos Narodu (wydanie wieczorne). 1915, nr 671
Woyczyński, Roman. Red.
pol
5,001
35,126
Zena 6 dah, Nr, 671. PRENUMERATA wynosi w Krakowie miesięcznie 2 kor.. kwartalnie 6 kor., 2a odnoszenie do domu dopłaca się M hał. miesięcznie. Na prowincyi miesięcznie z dwura zowa przesyłką 3 kor. 30 h., z jedno razowa przesyłką 2 kor. 70 h. Kwartalnie z dwurazową przesyłką “ kor. & h.. z jednorazową przesyłką 6 kor." W państwie niemieckiem kwar talnie 10 kor, w innych państwach kwartalnie 1? kor. Zmiana adresu 4) halerzy. Cena numęru pojedynczego 6 halerzy. OGLOSZENIA (Inseratv) przyjmuje Administracya „Głosu Narodu" ulica św. Tomasza L. 35, — Od wiersza drodnem Komunikaty prywatne po kranice: 1 korona od wiersza. — Załączniki do „Głosu Narodu“ pros We Lwowie biuro dzienników M. Sokołowski u 5COWE ogłoszenia i. prenwneratę Biuletyn Wielka główna kwatera ogłasza, dnia 15. Kraków, Środa 15. Grudnia 1915. Rok XXIli. GLOS NARODU Wychodzi 3 razy dziennie. niemiecki. Berlin, 15. grudnia. grudnia 1915.: | Rosyjski teren wojenny. Nic nowego. Zachodni teren wojenny. Na froncie tym nie wydarzyło się nic szcze gólniejszej wagi. Wczoraj na wysokości La Panne zaatakowali nasi lotnicy z obserwowanym wynikiem angiel ski parowiec, który rozbił się dnia 12. b. m. Nieprzyjaciel, który wysłał kilka eskader lo Bałkzńs Na południowy zachód od Plevlje odrzucono nieprzyjaciela poza Tara i dalej na wschód ii linię Grab —Brodava. Biuletyn Konstantynopol (Tel. B.). Doniesienie ajen cyi telegraficznej Milli. Główna kwatera turec ka donogi: Na froncie w Iraku słabnie, jak to można spostrzedz, działalność artyleryi nieprzyjaciel skiej na skutek silnego odpowiadania na ogień ze strony naszej artyleryi. Skutkiem udałych tniczych na Bapanme, Peronne, do Lotaryngii i nad Muehlheim w Badenii, stracił w walkach powietrznych i.od ognia naszych dział obron nych cztery aparaty lotnicze, między temi wiel F samolot z dwoma motorami, ki teren. Wzięto kilkaset ludzi do niewoli. Naczelne kierownictwo armii. turecki. jenne do oddalenia się z portu Kemikli. Koło Ari burnu dość zacięta walka przy pomocy bomb i od czasu do czasu pojedynek artyleryi. Koło Sed-il-Bar wyrzucał nieprzyjaciel w nocy z dnia 112, na 13. grudnia bomby i torpedy na oba na sze skrzydła, Zmusiliśmy do milczenia nieprzy jacielską bateryę. Dnia 15. grudnia nasze sta ataków zbliżyliśmy się bardzo blizko do ważne| nowiska w centrum zostały zasypane bombami. go nieprzyjacielskiego stanowiska. Na froncie dardanelskim ostrzeliwaliśmy sku|cania min pod skuteczny ogień i zniszczyliśmy tecznie nieprzyjacielskie stanowiska koło Ana| nieprzyjacielski blokhaus i dwa mosty na Ke forty i zmusiłiśmy nieprzyjacielskie okręty wo| rewisdere. Grecya przeciw fortyfikowaniu Salonik. Ateny (Tel. pryw.). lokowania greckiego sztabu generalnego z gen. Sarrailem streszcza ją się w tem. że rząd grecki żądania entente'y odnośnie do oddania Salonik jak również linii kolejowych i przyzwolenia na. wznoszenie for tyfikacyi odrzucił z nadmienieniem, że rząd gre cki w razie potrzeby nie zadowoli się platoni cznym protestem. Przypuszczają tu, że enten te zadowoli się dotychczasowemi ustępstwami rządu greckiego, ponieważ z powodu swego o becnego położenia wojennego, będzie chciała n niknąć zaostrzenią sytuacył, Wyjaśnienia gen. Sarrail'a, Berlin (Tel. pryw.). „Berliner Tageblatt“ do-t nosi: Generał Narrail, który znajduje się w] nastroju bardzo przygnębionym wyjaśnił kore spondentowi ..decola'* eo następuje: „Odwrót Francuzów rozpoczął się dn. 2. bm. Dla zmylejo wje. Chwilowo panuje zupełny spokój. nia Bułgarów wykonano pozorny atak na Is tip. Francuzom udało się przenieść w bezpie czne miejsce prowianty dla całej swej armii, jak i amunicyę artyleryi w ilości około 600 po cisków dla każdego działa. Odwrót Francuzów zagrożony jest poważnie od zachodu. Angliey wyparci przez przeważa jące siły bułgarskie uciekli, łecz ocaliła ich przybyła pospiesznie ze Salonik świeża dywi zya angielska". (Telegram „Berlin. Tageblatt“ datowany jest 18. bm. Przyp. Red.). Komunikat francuski z Bałkanu. Wiedeń (Tel. B.). Z kwatery prasowej dono szą: Francya 12. grudnia, armia bałkańska. Na sza armia bałkańska dokonuje w dalszym cią gu adwrotu. Wojska nasze cofnęły się w nocy dn. 11. bm. bez bitwy na linię Sın ok wica— jezioro Doiran. W ciągu dnia 11. bm. od rzucono kilka ataków bułgarskich. Sytuacya wojenna na Bałkanie. Lugano (Tel. pryw.). .Corriere della Sera“ donosi z Salonik: Wojska francuskie podezas odwrotu wzdłuż wezbranego Wardaru przybyły do Gewgheli. Opróżnienie tego miasta z wszelkiego materyału wojennego prowadzone jest bez przeszkody. Wojska entente'y budują przyczółki mostowe celem ochronienia odwro tu. Bitwa szałała dn. 11. grudnia przed połu dniem w odłegłości 20 kilometrów na północ od Gewgheli. Na wschodzie stanowisko wojsk entente'y pod Doiranem zostało przez An glików utrzymane, którzy w odpowiedniej chwi li otrzymali posiłki z Salonik. Odwrót wojsk entente'y zbliża się coraz bardziej do grani cygreckiej i po wyjaśnieniach gen. Sar raila można się z tem liczyć, że Bułgarzy nie zatrzymają się przed granicą grecką. — Ma grini telegrafuje z Salonik do „Secolo“: Nie wierzą tu, jakoby Bułgarzy pod Monasty rem lub Demir Hissar weszli na teren grecki; wiele danych wskazuje na to, że prze kroczą granicę na linii Gewgheli—Doi Wzięliśmy nieprzyjacielskie aparaty do wyrzu kty, r 1 3%go Maja, K; Buchstab ul, Karola Ludwika. WYDANIE WIECZORNE. E. B. Massatach keięg. Zakopane Kigaila podbalauska. Ułuszek.. Zwoliński. DC dzie. Po srogiem zimnie ostatnich dni listopada, | którem wzięli także udział lord Carson i lora! nastała cieplejsza pogoda, w skutku czego by-| Charles Beresford. ło możliwem zwiedzenie wielu oddziałów wojsk| Zgromadzenie powzięło uchwałę, iż przedłu także i w przednich liniach stojących, których | żenie peryodu ustawodawczego izby o jeden rok sprężysta postawa, znakomity wygląd i niena-|jest zadługie i z tego powodu partya wniesie ganne uzbrojenie znalazły najpełniejszą po-|wniosek dodatkowy, oświagłczający się za prze chwałę Arcyksięcia. Również wyraził Arcyksiąjdłużeniem okresu ustawodawczego Izby tylko že Marszałek polny Swe Najwyższe uznanie dla|o 6 miesięcy. 4) rozległych znakomitych zarządzeń wydanych poza frontem, zmierzających do zaspokojenia Żądanie Bienia dyplomaty sów potrzeb wojsk i ich pożytku, jakoteż dla wy-| Frankturt (Tel. pryw.). „Frankf. Ztg.” dono pcłnianego tu ogromu pracy. Z największem|*i z NJorku: Prezydent Wiłson zażąda zadowoleniem widział Jego Ces. i Król. Wysoprawdopodobnie odwołania prowadzącego obe kość w większej części miejscowości, przez któ-| <nie agendy ambasady austro-węgierskiej w re przejeżdżał ludność miejscową znów przy| Stanach Zjednoczonych radcy legacyjnego pracy i dziękował jęj za owacye, z jakiemi poZwiedinka, który rzekomo miał wezwać spieszyła, ' | konsulaty austro-węgierskie do wystarania się o neutralne paszporty dla rezerwistów wysy= łanych do ojezyzny, "PoE Koncentracya wojsk rosyjskich LJ Finlandyl Powrót niemieckich attaches. Sztokholm. (Tel. pryw.) „Nya Dagligt Alle-| Haga (Tel. B.). Daily Telegraph donosi: Atta handa“ i „Aftonbladet“ donoszą z dobrze in-|ches niemieccy Boy Ed i Papen powrócą dnia formowanego źródłą, że koncentracya)28. grudnia z Ameryki do Niemiec. wojskrosyjskichw Finland yi postę puje naprzód; znajdujące się tam siły zostały Zatopienie okrętu, : dotychezas podwojone z 80.000 do 160.000 żoł-| Londyn (Tel. B.). Według doniesienia Lloydu nierzy. Zamknięcie połączenia telegraficznege | został zatopiony okręt brytyjski „Orteric” o po z Rosyą przez 10 dni uważają za krok, zmierza| jemności 6535 ton brutto. Załogę uratowano. jący do zatajenia przed Szwecyą tych ruchów i koneentracyjnych. Z tychsamych względów zoUwolnienie redaktora „Tełegraatu*. stały przerwane linie telegraficzne i telefonicz-| Amsterdam. (Tel. pryw.) Naczelny redaktor ne między środkową a południową Finlandyą. |„„Telegraafu'* Schroeder został przez sąd uwol Ponieważ w Finlandyi nie grożą jakiekolwiek |niony od zarzutu narażenia neutralności Holan zaburzenia, choćby z powodu nieuzbrojenia lu-|dyi na szwank. (Redaktor Schroeder postawio dności, uważają, że koneentracya ta skierowana |ny został przed sąd pol zarzutem naruszenia jest raczej przeciw Szwecyi. Także i ze strony |neuvralnośei Holandyi przez ciągłe występowa Anglii spodziewa się Szwecya pewnego naci-|nie przeciw Niemcom i tym obywatelom holen sku, a mianowicie demonstracyi angielskiej flo|derskim, którzy utrzymują stosunki handlowe ty. z Niemcami. Przyp. Red.) „Aftonbladet“ wzywa do wzmocnienia stra| wz yw W Tamowie M. Rockach biuro dzien. l ; w We Wiedniu Haa-uustein | odakowska księgarnia. Kielce Kiebahczy biuro dzien. Lublin ji: trafika: W „Miechowie J: Masłowski księg. Ë 6rytelnia. ibez sukcesu dla nieprzyjaciela. entente wobec Grecyi. Pismo to dodaje, że wo|artystycznego miłośników dramatu klasyczne bec nacisku i gwałtu staną wszyscy Nzwedzi|g0, tak: dobrze zapisanego w Krakowie z powo A Sa x > „, {jak jeden mąż pod bronią. ran, a mianowicie w ciągłym kontakcie bojo wym z Anglikami i Francuzami. Q wydanie rosyjskich dezerterów. Komunikaty czarnogórskie, Wiedeń (1el. B.). Z kwatery prasowej dono szą: Czarnogóra 10. grudnia — na całym fron cie odbywają się walki straży przednich, w któ rych wzięliśmy 30 jeńców. Drugi komunikat urzędowo podany przez konsulat ezarnogórski w Rzymie pod datą 12. b. m. brzmi: Dn. 9. bm. zaatakował kilkakro tnie nieprzyjaciel nasze stanowiska koło Mo tarug e gwałtownie. lecz bezskutecznie, Wzię liśmy 30 jeńców. W kierunku Sjemica— Brodarevo trwała przez cały dzień walka „Az Est“ z Bukaresztu rząd rosyjski zażądał | od rumuńskiego ministra spraw zagranicznych wydania zbiegłych do Rumunii i tam interno wanych rosyjskich dezerterów. Odpowiedzi Ru munii jcszeze niema; zdaje się. że będzie odmo wną. LJ Nad granicą grecką. Saloniki. (T. B.) Bułgarzy obsadzili na gr e ckiejiserbskiej granicy stanowi ska. które pierwej zajmowali Ser Wiadomości telegraficzne „Głosu Narodu“ z dnia 1b. grudnia 1915. Budapeszt (Tel. pryw.). Według doniesienia; grudniowych nie mógł przyjść do skutku. Za ży Sszwedzkej neutralności i przestrzega. by rząd nie dał się zastraszyć. „Allehanda” poró2 teatru. wnuje obecną taktykę rosyjską z podobnemi krokami, przedsiębranymi w swoim czasie przez| XIV wieczór klasyczny Akademickiego Koła du swojej działalności, miał zadanie podwój ne: własne i zadanie powetowania tego wieczo ru, który w zeszłorocznych, smutnych dniach pałem owiane usiłowania członków Koła zdo były też dla pięknego przedsięwzięcia sukces wyższy od tych. jakimi dawniejsze wieczory klasyczne stale się cieszyły. Dramatem wieczoru, wykonanym przez mi łośników była sztuka Eurypidesa „Alkestis“. Po zdaniach filologii oficyalnej warto nadmie nić, że dramat Eurypidesa był ulubionym te matem przerób librecistów operowych, począw szy od (Quinaulta (1674) do Calzabigi'ego (1776); do którego tekstu Gluck napisał epo kowe swe dzieło i dalej niemal do połowy XIX wieku. Postać, poświęcającej się w ofierze za męża, Aleesty była najniezawodniej pierwo wzorem tego ideału kobiecego, który Wagner wprowadzał do wszystkich niemal swoich dra matów muzycznych (Senta, Elżbieta, Bruunhil da), od którego oczekiwał odrodzenia skorum powanej ludzkości. Dyskusyę na temat: do ja kiego rodzaju zaliczać należy „Alkestis“, do tragedyi. czy do komedyi. zakończył, na swój sposób. Francisque Sarcey (w r. 1891), nazy Grecya a Niemcy. Ateny. (T. B.) Doniesienie ajencyi Ha v a „sa: Według nieurzędowego doniesienia miały |N ie mcy zażądać od rządu, aby ułatwienia przyznane sojusznikom zgadzały sięzgrecką neutralnością. Urzędowy komunikat o wymianie zdań grecko-niemieckich nie pojawił się, jednakże sądzą, że Niemcy nie życzą sobie iść tak daleko, ponieważ uznają, że Grecya znajduje się w nadzwyczajnych okoliczno ściach. Niemiecki pułkownik komendantem Monastyru. Kopenhaga (Tel. pryw.). Wedle doniesień dzienników paryskich z Aten w Monastyrze pa nuje zupełny spokój. Pułkownik niemiecki został ustanowiony komendantem miasta. Licz ba zbiegów serbskich, którzy schronili się na obszar grecki przekraczą obecnie 40.000. Naczelny kemendant armii nad Strypa. Wiedeń (Tel. B.). Z wojennej kwatery praso wej donoszą: Po kilkudniowej nieobecności przybył Naczelny Komedant Armii Arcyksiążę Fryderyk z powrotem do miejsca siedziby Na czelnej Komendy Armii. Tym razem odwiedził Arcyksiążę dzielne nasze sprzymierzone wojska stojące w Galicyi wschodniej, które, odpierając przedsięwzięte przez nieprzyjaciela dużemi siłami próby przedarcia się, ponownie dowiodły dzielności wypróbowanej już podczas zwycięzkich walk w Karpatach, pod kierownic twem jenerała piechoty hr. Bothmera. W oso bistych rozmowach z wyższymi komendantami i wielu dowódcami oddziałów wojskowych oraz przez osobiste spostrzeżenia mógł się Arcyksią żę Marszałek polny także i na tym terenie, © który tak gorąco walczono, przekonać o nie wzruszoności postawy i o pewnem zwycięstwa d wając ją melodramatem, a o Eurypidzie mó Wolne mandaty poselskie. wie: SW utund'Ennery avec dusty Wiedeń (Tel. pryw.). Kancelarya parlamenTe. Zaiste mełodramatyczne są sceny: śmierci tarna wygotowała zestawienie wolnych w chwi-| Aleesty i biadania Admeta po stracie żony, li obecnej mandatów do rady państwa. Z pochoć pierwszą tak się Sarcey zachwycał. Nie wodu śmierci posła: 18 mandatów (3 poległo | w nich, zdaniem mojem, zbliża się sztuka do ro na wojnie), z powodu złożenia: 2 mandaty dzaju tragedyi, ale w zagadkowem zakończe Z Polaków zmarli: Józef Hudec (Lwów). Jan niu, zagadkowem VA powodu tego wyniosłego Bis (Nisko), zastępca Michał Tila nie zgłosił się. skamienienia żywej z powrotem Alcesty, któ Ślubowar poselskich nie złożyli: prof. Władyra ani jednem słowem nie wita się ze światem, sław Leopold Jaworski (wybrany 30. czerwca żegnanym niedawno tyloma słowami żalu i bó 1914 r.) i prof. Bronisław Dembiński (wybrany lu. Alcesta wróciła z Hadesu ze stygmatem w tymsamym dniu). zaświatowej powagi, aby w otoczeniu, co prze y szłość jej życia wypełniło, nie odnaleść siebie Aprowizacya Wiednia. samej. Jej życie będzie odtąd tragicznem nie Wiedeń (Tel. pryw.) Na ostatniem posiedzeporozumieniem w jej własnej duszy. ; niu sekcyi aprowizacyjnej magistratu wiedeń-| Odtworzenie dramatu było owocem prawdzi skiego wskazał radny dr Klotzberg na to, że wie artystycznego wysiłku świetnie przygoto pewien handlarz bydła z Bułgaryi jest skłonny wanego zespołu. Pani Solska oddała cudowny dostarczyć 3.000 wołów, 100.000 gęsi i 30.000 swój talent na usługi pięknego celu, grając wagonów wełny owczej. Dr Klotzberg zapytał,! Alceste z najgłębszem przejęciem się rołą. Zu czy prezes sekcyi poczynił kroki. aby ta ilość pełnie jednolicie przeprowadził trudną rolę była sprowadzona do Austryi i czy ze strony| Admeta, p. Józef Dworski, zdobywając się na rządu węgierskiego nie będzie trudności w do|wyraz gry bliższy prawdy — niż przesady, do wozie. Przewodniczący odpowiedział. że ze swej której w roli tej możnaby łatwo zabłąkać się. strony uczyni wszystko, aby tyle, ile będzie, Wybitnie korzystnie przedstawił się p. Stefan możliwem dostawy uzyskała Austrya. Starek, jako Herakles, łącząc z wyjątkowymi jwarunkami postawy opanowanie ruchów i do _ Usunięcie braku węgla — w Wiedniu, |brą dykcyę. Chór starców skandował miarowo. Wiedeń (Tel. pryw.). „Reichspost“ donosi, Przodownik chóru p. St. Skalski i dwaj para Rząd oddał do dyspozycyi potrzebną ilość wastaci, p. Eug. Bogucki i Z. „Litkowski, spełniali gonów kolejowych U6 przewozu węgla z rewirujz Klasycznem namaszczeniem swoje zadanie. Mor. Ostrawy do Wiednia. W ten sposób, Ojca Admeta starannie odegrał p. M. Kozło wszelkie niebezpieezeństwo ograniczenia majwski, w orszaku królewskim wystąpiły pPMa teryału opałowego w Wiedniu zostało zażegnarya Kohlmannówna, Hanka W alewska i malu ne. tka Janinka Bogucka. > 4 Biblioteka polska przekładów dzieł greckich O przedłożenie angielskich mandatów. zyskała w tłómaczeniu „Alkestis“, którego au Rotterdam (Tel. B.). „Rott. Courant* donosi torem jest p. Bolesław Karpiński, prawdziwie z Londynu: Jak korespondenci parlamentarni wartościowy nabytek. i kcrespondenci londyńscy donoszą odbyło się| Dwa pierwsze punkty wieczoru zajęły dya wczoraj zgromadzenie, na które przybyło 60 logiczne sceny Lukiana, wyjęte z „Wybra l | usposobieniu naszej wiernej straży na wscho-|unionistycznych członków parlamentu, a w, nych pism“ w przekładzie prof. Michała K. Bo Listy” pieniężne. przekazy na prenu imeratę i inseraty nadsyłać należy franko do Administracyvi ..Głosu Na rodu". Prenumeratę oprócz upo ważnionych agencyi przyjmuje każdy urząd pocztowy w obrębie monarchii i w państwie niemieckiem. Reklama cye nieopieczętowane nie podlegają opłacie pocztowej. Rękopisów redakcya nie zwraca. ADRES RED: Ul. św. Tomasza |. 35: Adr. telegr.: „Głos Narodu'* Kraków. Telefon redakcyjny Nr 190. — Telefon i drukarni Nr 3344. administracyi W Podgórzu Poturalski. W Nowym Sączu T. Jakubowska księg. Pisz Vogler A, G, Wien 1,1. M. Dukes Nachf, Svimdlek guckiego. „Sen albo kogut'* dał sposobność do jrozwinięcia charakterystycznej gry szewca Mi „kyllosa, którego odtworzył p. St. Skalski (prezes Koła) i do prawdziwego popisu dykcyi p. St. Gotara; z którego uderzającego taten rtu scenicznego mógłby korzyść niemałą odnieść teatr — nietylko amatorski. W .Rozmowie umarłych odebrał p. Zy gmunt Noskowski. (kapitalny Charon) wyrazy serdeczęegoruznania za wyszkolenie ze społu; w czem,-sądząć zreduitatów., akazał się mistrzem. 3 | Wkładki muzyczne, zaczerpnięte z dzieła prof. sakellaridesa z Aten (oryginalne kompo zycye starogreckie i stylizowane melodye) wy warły dobre wrażenie. Zdzisław Jachimecki. KRONIKA. Książę Biskup krakowski wśród jeńców. Kor. wl). Dnia 11 grudnia br. przyjechał do Kleczy Książę Biskup w tówartzystwie swego sekretarza ks. Dra Niemczyńskiego. Zwiedziwszy kościółek i pobłogosławiwszy znajdującą się tam na nauce dziatwę — zabrał Książę Biskup ze sobą probosz cza i udał się do obozu jeńców Polaków. interno wanych z kraju zabranego przez wojska sprzymie rzone,. zostających pod nadzorem wojskowym w Kleczy. Cóż to za radość była dla tych biednych ludzi, widząc przed sobą księcia Kościoła, to też ze łzami wdzięczności dziękowali i przedstawiali swoje żale — Książę Biskup wysłuchał ich próśb, pocieszał i obiecał urządzenie dla nich uroczystego nabożeństwa w obozie przez święta. Z obozu udał się Książę-Biskup do szpitala woj skowego epidemicznego do Wadowic. gdzie w to warzystwie podpułkownika P. Guillaumme zwie dził zakład i pocieszywszy chorych, wstąpił do ks. Dziekana, poczem po krótkim odpoczynku. po wrócił do Krakowa. (Ż.) Sprawa chłebowa w Krakowie. W dniu dzisiej szym ponownie zbrakło w mieście chleba. Piekarze nie otrzymawszy tańszej mąki ani podwyżki ceny, nie chcą chleba wypiekać i zapowiadają, że w ra zie niespełnienia ich postulatów zmuszeni będą zamknąć swoje piekarnie. Wedle zapowiedzi pie karzy — jutro wogóle w mieście chleba nie będzie. Jak wiadomo. piekarze domagają się. aby ma gistrat dostarczał im pszennej mąki chlebowej i mąki żytniej po cenie, na podstawie której ustalo na została obecna cena chleba. Mąka pszenna chle bowa i mąka żytnia kosztuje — wedle taryfy ma ksymalnej — po 48 K za 100 kg., piekarze mają ją otrzymywać po cenie cokolwiek niższej. Cena chleba ustaloną jest na 56 hal. za kg. Wojenny zakład obrotu zbożem od pewnego czasu nie do starcza jednak zupełnie dla Krakowa mąki chle bowej, lecz nadsyła pszenną mąkę do gotowania, którą piekarze płacą po 63 K za 100 kg. i pewną ilość mąki żytniej po 48 K za 100 kg. Piekarze w ostatnim czasie otrzymywali pszenną mąkę do go towania i mąkę żytnią w stosunku 2:1 tj. dwa wor ki pszennej, jeden żytniej. Mąka w tej kombinacyi kosztuje piekarzy po 58 K za 100 kg. — 58 hal. za 1 kg., chleb zaś 56 hal. za 1 kg. Piekarze twier dzą przy tych cenach mąki i chleba nie pokrywają kosztów produkcyi, dlatego muszą piekarnie zam knąć. Zarząd miasta przedstawił całą sprawę namiest nictwu, które dotychczas ostatecznej decyzyi nie powzięło. Jak decvzya namiestnictwa wypadnie— niewiadomo, ponieważ ma ono swoje własne obli czenia kosztów produkcyi. Zanim jednak decyzya namiestnictwa nadejdzie, zarząd miasta powinien uczynić wszystko co potrzeba, aby ludności nie pozostawić bez chleba. Równocześnie zaś użyć trzeba wszelkich środków, aby wojenny zakład o brotu zbożem dostawiał dla Krakowa w dostate cznej ilości taką mąkę, jakiej miasto potrzebuje. do czego tembardziej jest obowiązany, że inne kra je. nie rolnicze lecz przemysłowe, jak Śląsk, otrzy maują dostateczne zapasy mąki chlebowej i żytniej i cena chleba jest tam o 12 hal. na kg. niższą niż obecnie w Krakowie. Zamiast wieńca na trumnę Ś. p. Macieja Jaku howskiego, honorowego obywatela miasta Krako wa, Prezydyum miasta imieniem gminy złożyło 50 koron na cele kolonij rabczańskich. Szkontrum Głównej Kasy miejskiej. Na zarzą dzenie prezydyum miasta odbyło się w dniu 14. grudnia b. r. niespodziewane szkontrum Gł. Kasy miejskiej w Krakowie. Komisya pod przewodni ctwem wicepr. Dra Ernesta Bandrowskiego, zło żona z radców miejskich pp. Ksawerego Mikuekie go i. Ludwika Halskiego przelicżzyła w obecności dyrektora miejskiej Izby Obrachunkowej p. Jana Krzyżanowskiego gotówkę oraz papiery wartościo we i znalazła stan zupełnie zgodny z dziennym obrachunkiem likwidatury miejskiej Izby Obra chunkowej. Przejechany przez tramwaj. Wczoraj wieczorem, na ul. Zwierzynieckiej najechał tramwaj na p. Bole sława Adamskiego, podmajstrzego murarskiego, który doznał złamania obojczyka, trzech żeber i zranienia na głowie. Po zaopatrzeniu przez Pogo towie, odwieziono go do szpitala św. Łazarza. Komisya gospodarcza Koła polskiego — jak nam z Wiednia donoszą — zwołaną została na sobotę i niedzielę 18 i 19 grudnia. W sobotę obradować bę dzie Sekcya dla spraw rolniczych, w niedzielę sek cya dla spraw miejskich i przemysłowych. Posie dzenia komisyi odbędą się w lokalu przy Wallner strasse I a w Wiedniu. BOSOOSOOOOOOJSOOOOOOGOOOOOO0G4 str. Obrazy do ołtarzy Feretrony, Krzyże; Kanony na oltarze 5656666 DOCO OOOO©O0000© HURTOWNIA Spółka z ogr. odpow. w Krakowie Plac WW. Świętych I. 11 poleca Przedsiębiorstwom handlowym Masło duńskie tłuste, mało solone w beczkach po 51 kg. Ryby morskie suszone, solone w balach po 50 kg. Sardynki norwegskie iportugaiskie w skrzynkach po 100 puszek. Oferty na żąlanie. 50000000000 00000009000 2075 PZ pracy duięwiika: skiej | ciągłego postępu mieć będzie „GŁOS NARODU" oodziaańe pismò polityczne bezpartyjne, które jako program postawiło sobie: www, rodzimych sił w narodzie, a w szczególności dtwigniecie i rozwój żywiołu chrześcijańsk miastach. Rosnące koto przyjaciół, którzy skupiają się przy tym pro granie, pewwalz pismu na nieustanne SdakSkafenią się, Dzięki tams wobec wojny światowej mó „Gros Narodu” stanąć na wysokości dziennikarskich zadań, dając Czytelnikoi swym bogaty iz najpoważniejszych źródeł czerpany ma terym uiormacyjny w tele) szerzenie łamów dwurarowem wydaniu dziennika umożliwia szyb kie | petne odr ledianie całego ogrumu zdarzeń, jakie niesie prze łemaga chwila abecns. Na tie tego przełomu wyłaniająca się za nowo sprawa polaka w svem szerokiem międzynarodowem znaczeniu jest od początku wojny przedmiotem szczególnie bacznej uwagi „Głosu narodu*, który e wszechstronne fakty i objawy jej rozwijania się i zapisuje skrze taie głoś: p obcej, me gące być wskaźnikiem dia ukształtowznia się pezysałodch ównolegie z tem „Głos Narodu*1ajżywszą uwagę poświęca sdhudowie Kraje nawiedsomsiu zniszczeniem wojny | opiece nad ludnością, dotkniętą jaj to piany łącząc troskę e dzień dzisiejszy z wytężoną czujnością wabec |utrz „Nie nad dobro narodu!" Temu wskazaniu staje wiernym dzien mik, który nigdy nie štai na usługach party! i koteryj. kióry zawsze oceniać ziawiska naszego życia pod kątem interesu całości i w służbie najczystszych ideałów narodowych upatrywał swą racyę istnienia, Założenie te odbija się w doborze piór i talentów, które ssie lub przygodnie grupują się przy „Głosie Narodu*. W ciągu wwjny zabierali głos w różnych sprawach, lub zamieścili swe prace: Dr Klemens Bąkowski, Prof. Fr. Bujak, E. Buynowski, X. Prof. Am. Bystrzynowski, A Chołoniewski, S. Chmurkowski, Dr Pr Duda, Dr Tad, St Grabowski, Jan Grzegorzewski, Inż. Tadeusz Harajewicz, |. Z. jaćhimechi, X Janicki, Prof. St. jentys, jan Kasprowicz, Dr Wilheim Kaki, X. L. Kasprzyk Prof. W. Kiecki, Dr L. Kolankowski, Dr Feliks Koneczny, Prof. St, Kutrzeba, Dr Antoni Korczyński, X. Dr. Korzonkiewicz, Red. Fr. Krysiak, Pose! Zygmunt Lasocki, Dr Ernest Łuaiński, i Matyasik. X. Prof, Michalski, Wilhelm Mitarski, Dr Pr. Momidłowski, Dr. |. Muczkowski, Prof. Fryderyk Müller, inż. Tadeusz Niedzielski. Pro'. Kazimierz Regoyski, Prof. M. Rostworowski, Prot, W. Rubczyński, Dr Mikołaj Rudnicki, X. Dr Starowieyski, Win cesty Stroka, Prof. Wacław Subieski, Pref. St, Surzyczki, Dr. |. Ujeyski, Prel L Wachholz, Dr H. Wielowieyski, Raman Wyoczyński, X. Adam Weroniert|, X Frol, Kazimierz Zimmerman RODU“ rozporządza stereg.em wiasnych Koras NAN U pondentów w kraju i na obczyźnie. es zamieszcza tzybkie i dokładne sprawozda NARODU nia z obszarów Polski, nawiedzonych wojną. es daje barwne opisy walk naszych bohater „GŁOS NARODU åaje wne opisy y Mmmm Trag diea jamak og si zajm | doborową lekture Żi na SEL asia: ję ə a e olskiego w naszych gramach, listac| Marty Eutach. Znaczne ror wynosi w Krakowie miesięcznie Keren 2, kwartalnie 6, s L= — t, éoma dopłata miesięczna 60 hal. Na prowincyi B dwurazową wysyłką Kee. 3-30, z jednorazową 2* wysyłką Äer. 1-50, z jednorazową ker, & O aków, al. św, Temasza, 25. LJ ELITI Em. dac, Friedmani rac Tassauerska fabrykapapieru i zastępstwo fabryk papieru Największy skład papierów do pisania, druku, kan celaryjnych, kartonów, Kolorowych i konceptowych dla drukarń, następnie papier Cellulose, Shealings, Superior i pakowy Hawana, jakoteż i papiery adju stowane dla wszystkich branż. Próbki wszystkich znajdujących się na składzie papierów na żądanie bezpłatnie i franko. Nowsze wydawnictwa księgarni Spółki Wydawniczej Polskiej w Krakowie. Kaczmarczyk Ks. Dr. Ewangelie. Studyum krytyczne. Cena egzempl. broszurowanego K.'7.—z przesyłką K. 7.55. Cena egzempl. oprawionego K. 8:20 z przesyłką K. 875. Mazurek Ks. Kazania o prasie katolickiej. Cena egzempl. broszurowanego K. 3:60 z przesyłką K. 405. Cena egzempl. oprawionego K. 460 z przesyłką K. 5'05. "Popiel. Ks. W.Arcybiskup warszawSki, Pamiętniki. Dwa tomy. — Cena K. 6—, z przesyłką K. 655. TT Do nabycia za pośrednictwem-"każdej księgarni. 1958 1 dostarcza najtaniej a | © o © © © BJODOODSJSOOOOJSOOOOOJOOOO0GOG Mr. Telef, 394 Kraków, ulica św. Anny Nr. Telef, 394 „Głos Narodu" z dnia 15 urudnia 1915 r. STANISŁAW RĄB handel artykułów religijnych, obrazów, ram i gałanteryi Kraków, Sławkowska 4. fajuefeu EzojEjsop Obrazki "s "o'ede w wielkim wyborze © cenach dawnych. Nr. 671 Jedynymi artykułami sie zmienie s: Przetwory mleczne: „LAKTOL“ mieke kwaśne Pref. Woeozsikewa. „YOGHURT“ mleko bułgarskie — „KEFIR“ Mieszanki dia niemowląt. Stale z mleka od krów zdrowych wyrabiaze. „Laktol'* Karmelicka 15.$ NAAAGAAGGAGAAAA AGGA NG JUŻ WYSZŁA Z DRUKU BROSZURA Dra FRANCISZKA STEFCZYKA ld H [| „Upaństwowienie obrotu zbożem, l i produktami strączk i“ miewem I produktami sirączkowymi wydana przez Krajowe Biuro Patronatu dla Spółek oszczędno ści i pożyczek. Na 136 stronicach, w 3 częściach przedstawia: l. Kupno i rozdzielanie zboża oraz produktów mącznych. II. Wojenny Zakład dla obrotu zbożem i IM. Rozporządzenia, dotyczące obrotu zbożem, mlewem i produktami strączkowymi (w dosłownem brzmieniu, po dzień 30 września 1915), CENA 1 K. 50 h. Do nabycia we wszystkieh e c gaj | główny skład w księgarni Gehethnera | Sp. w Krakowie. i poleca: Wielki wybór kompotób i marmoladyĘ Konserwy mięsne i jarzynowe, wina reńskie i krajowe, maderę i małagę kuracyjną, wino słodkie muszkatołowe. Szampany oryg. i krajowe Koniakl francuskie i krajowe, Benedyktynkę oryg. $ Łosoś wędzony oraz wszelkie delikatesy i towary kolonialne. [© O GOGH GIOJOJG GISJGG OJO GIO] kasyera m magazyniera Posiadam odpowiednie kwalifikacye, oraz poważne Łaskawe zgłoszenia do Adm. „Głosu Narodu“ pod Legi Poszukuję posady polecenia. jkrawieczyznę damska jg i bieliznę nową, oraz wszelkie reparacye przyjmuje i wykonuje starannie po możliwie niskich cenach Wiktorya Podbielska Í |a m. Poselska 1. 20, parter, (oficyny). Da zza! PA AEO a 7 tymacya Nr. 61955. ATRAN zzz Zakład św. Józefa dla osieroconych chłopców fundacyl Piotra Michałowskiego Rok założenia 1848. Rok założenia 1848. w Krakowie, ul. Karmelicka 66, Telegramy: Józeflci, Kraków. poleca Rośliny doniczkowe i dekoracyjne, bukiety, wieńce ze sztucznych kwia tów, wszelkie wyroby w zakres kwieciarstwa wchodząc2. Drzewka owocowe kaiłowe i pienne, porzeczki, agresty, maliny, krzewy ozdobn, mabonie, magnolie, cisy kuliste, bzy białe i liliowe, thuje, świerk. srebrne i złote, półkuliste i piramidalne, róże Polianty sztamowe, róze kirżaczaste w różnych gatunkach, dentoje białe i różowe. — Maść ogrodnicza najlepszego wyrobu. Specyalność: Bluszcze wielkolistne i bar winek do obsadzania grobów, cyklameny, chryzantemy zwykie i japońskie. Zamówienia wykonuje się odwrotną poczią. — — Cenniki na żądanie. 4 krawczyni o, .* e000400000000000000000000Q00000000000000000 Nakładem Wydawnictwa „Głosu Narodu“ Sp. z Ogr. odp. T. Cieśli 220, za 1 litr w beczce. HURTOWNY SKŁAD WIN ZAPRZYSIĘŻONY DOSTAWCA WIN MSZALNYCH Wina stołowe węgierskie i austryackie doszły do szalonych cen wobec tego zakupiłem w paśmie gór tokajsko-hegelajskich magnackie starsze roczniki i oferuję : Samorodner mszalny aromatyczny pełny posilający po Kor. 2:00 — „Tokaj 2 putowy kuracyjny słodki K. 5'50,kTokaj 3 putowy kuracyjny słodki K. 700, Cogniak medy cynalny »Contro< flaszka K, 650. 1 7 ński w Przemyślu a 7 ZGBBABAODBBE poleca aa EE Nz a | Na a Wał | Wa | Nu AIIDIS] w ki w SA WSZELKĄ BIELIZNĘ ubrania kobiece i dziecinne wykonywa „SZWALNIA DLA DOTKNIĘTYCH WOJNA” pod zarządem Komitetu Pań. Sprzedaż odbywa się stale w lokalu „Szwalni* plac Szczepański 7. i lokalu Ligi przemysłowej ul. Straszewskiego 28. Wielki wybór taniej bielizny, ubrań dzie cinnych, fartuszków itd. ZAMÓWIENIA HURTOWNE ODWROTNIE Ceny najniższe. ceny najniższe. Wydawnictwo Obywatelskiego Komitetu odbudowy wsi i miast w Krakowie ODBUDOWA POLSKIEJ WSI $ Z PROJEKTY CHAT i ZAGRÓD WŁOŚCIAŃSKICH 2 opracowane przez Grono architektów polskich, wydane pod redakcyą WŁADYSŁAWA EKIELSKIEGO. Cena za całość (6 zeszytów) Koron I5:*—. Opuściło prasę już 5 zeszytów, każdy zeszyt zawiera 12 tablic lit. === "Do nabycia we wszystkich księgarniach. BLB Pamiątka niedoli ludu Polskiego 1914915 obraz kolorowy wielk. 43/33 cm. wydany nakładem Komitetu niesienia pomocy w Królestwie Polskiem, ofiarujemy po 40 fen. za egzemplarz. Odsprzedającym od powiednio taniej. Za nadesłaniem 60 fen. wysyłamy odwrotnie franko. — Dia oszczędzenia kosztów przesyłki zaleca się większą ilość razem zamawiać. Czysty E i P Ch d eż ki P ugeniusz OGZINSKI S. Bendlewicz i Sp. Pleszew (Pleschen). W. Ks. Poznańskie. g dochód na ulżenie nędzy bezdomnych i nieszczęśliwych Rodaków. | 4 ZaRRsznnEzAREBSRNZRANZZZZZZZZNENZSZZEZNEE GeiL. CCLBBBanBM BI BDEOBODRBUOEBUBOCEOESDEGOOOEBOOTAGEARŃ ji ) HAWELKA W KRAKOWIE poleca znakomitą Herbatę Rangalia, Kompoty, Kon fitury, Marmolady, Jarzyny, Sucharki szwaj carskie, Ryż szwajcarski w litrowych puszkach czysty lub z mięsem (Risotto). Koniak le czniczy — Wina tokajskie — Malaga. TELEGRAMY: HAWEŁKA KRAKÓW. Pa CN RA DOSTAWCA NADWORNY me” A Kawy palonej PBI gnnernesgesmnogne res penronnenetenenEsE X JAN GIIS NINNI NYNNNIUNININ D ZANYZANYZANY/ANYZANYANY/ANY Redaktor odpowiedzialny i kierujący Roman Woyezyński. O AVAVA PRYWATNE KURSY PRAWNICZE udzielają nauki w zakresie wszystkich egza minów i rygorozów prawniczych. — Własne skróty w całości do egzaminu histor. w czę ści do innych. Przyjmuje się w ciągu bie żącego miesiąca wpisy na kurs do egz. histor. i sądowego. Osobne lekcye na żądanie. Zgłoszenia od 3 — 5 popołudniu Dr Kazinierz Kucharczyk Kraków, Loretańska L. 3. ANJA JANDY ONONYJASYJANYJ NY LUN JAY PASJA 9 B A SASS INIANIULNTAN ONINI ININ NINII NNN NIINI INNI AV. JASY/AYJANY AE? NISIN ILTAA OZANI NSS NTANZI. Księgarnia 6. GEBETHNERA i S-ki w Krakowie $ 2223 e) % CE e) At e) 6) w W % 8 e r 16) e! é) 6) += > Poszukujesz oficyalisty, guwernera, eko noma, leśnika, ogrodnika, organisty, nauczycielki i bo ny, stróża, stangreta, go spodyni, dobrej kucharki i zręcznej pokojówki spiesz z ogłoszeniem swych życzeń do „Głosu Narodu*. Buchalterka pisząca na maszynie, poszu kuje posady zaraz. Zgłoszenia pod B. Z. do Administracyi „Głosu Narodu.* Bibułek do papierosów i tutek dostarcza szybko, także w większych ilościach tabryka bibułek do papierosów »Janina+ T. A. Budapeszt IX., Ernautcza 26. 2158 Z Wielki wybór Pierników miodowych I kruchych Specyalność: piernik litewski przekładany. Kuracyjny miód SEM z plastrów. Łobzowska 6. _ seo najlepsza mięszanina Najlepsza mięszanka za ! kg. Kor. 4'70 San Jago | Perłówka) >» » » > 480 nabean] Caracas Quatemala > » a o» m ITA Portorico J Jawa Jamajka ; PISZA JE 008 Honduras Mocca > » » 5.10 Ceylon > » > > 5:30 Kawa niepalona, herbata i ka kao na każdą cenę, żądajcie cen ników szczegółowych. — Wysyłam w pakietach pocztowych po 4:/ kg., albo koleją nieopłacono, Z ocieniem za zaliczką. Dziennie wypala moja palarnia do 5.000 kg. kawy. Zentral Amerikanischos Kaftee Import M. KNELLER Wien V. Ziegelofengasse 23 c. Telefon 55/03 Rok założenia 1889. u; Emi > Wiadomości a zaginionych Ogłoazenlu o zaginionych umieszczamy w tym dziale za opłatą 1 K. za jeden raz. Należytość należy nadesłać z góry. STANISŁAW BAR kontrolor podatkowy z Niżan kowic znajduje się jako jeniec cywilny w Taszkiencie — prosi rodzinę o listy pod adresem: Taszkient (Azya) Kruczykowskij preułok. Polski Komitet. Kioby miał jakiekolwiek bądź wiadomości gdzie znaj duje się syn mój żołnierz 13 pp., który walczył ostatnio w Karpatach, raczy ła skawie mi donieść pod adre sem: W. Siatka, Kraków, ul. Starowiślna 1. 38. Drukarnia „Głosu Narodu* w Krakowie pod zarządem Romana Ferka.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS064461
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS064461/NDIGDZS064461_djvu.txt
Za spokój duszy ś. p. Dra Mikołaja Zyblikiewicza [...] odbędzie się 31 maja br. we wtorek o godzinie ½ 10 źałobne [!] naboźeństwo [!] [...]
null
pol
115
537
N | 36 il S2525252562588 ZA SPOKÓJ DUSZY ś p. Bra. MIKOŁAJA ZYBŁAKIEWICZA lb. nanzanSwzzalł ace Rac 2920 jap ww' eso odbędzie się 31. Maja br. we Wtorek o godzinie ! 10. 2 w cerkwi św, Pokrowy w Buczaczu, na które wiernych i po»ożmych zaprasza sie. BUCZACZ BNIA 24. MAJA 1887, S5eSe5e5e5e525e = l l 5 a. A i | 7 = r 2 4 N fs I if Y zak”. N ivi fy y Mas En AN d rus a z fd Mp jf É . ` z N fj j | Pa i j Jk „u. MEN ( i 44/ A 7 Au A as CJE Z drukarni A. Millera w Buczaczu. h
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS047335_1940
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS047335_1940/NDIGCZAS047335_1940_djvu.txt
Svio Polonica. 1940, nr 2
null
swe;pol
14,565
95,952
7 arm przy Towarzystwie Му entés J. 7. li CEASSP. Kraków, Al. Stewackiego ÓĆ SVENSK-POLSKA STUDIESÄLLSKAPET VID STOCKHOLMS HÖGSKOLA ` renas SVIO POLONICA NR I 1940 TOW. NAUKOWE SZWEDZKO-POLSKIE PRZY UNIWERSYTECIE W SZTOKHOLMIE Т AW 4 4, SVENSK-POLSKA STUDIESÄLLSKAPET VID STOCKHOLMS HÖGSKOLA SVIO POLONICA NR II 1940 Biblioteka Jagiellońska 100215436 5 TOW. NAUKOWE SZWEDZKO-POLSKIE PRZY UNIWERSYTECIE W SZTOKHOLMIE yl ena? E 2(A940 4818) A Bihi. Jag. INNEHALL UPPSATSER. Nils Ahnlund: Weichselmynningen i svensk historia ..... August Hahr: Drottning Katarina Jagellonica och vasa AS A ате Zbigniew Folejewski: Nagra problem inom den sociala Пела Uren Polen о. ۹۹۹۹٤۹٤٦۷9۷٦ REFERAT. Kort óverblick av de senaste arens etnografiska forskning i Polen, Mara Prior au u Р NN KO ىک‎ 0 RECENSTONER. Karol Koranyi, Z badań nad polskimi i swedzkimi artykulami wojskowymi ŚMIE stulecia, ZAFONE 0 77 Tadeusz Nowak, Kampania wielkopolska Czarnieckiego i Lubo SINE CO O н P со ۶ ۵۹ Ene de Lora, Mara DN ЕЕЕ 19 Nils Ahnlund WEICHSELMYNNINGEN I SVENSK HISTORIA” Ämne för den föreläsning, som jag mottagit eder hedrande inbjudan att hålla, skall bli »Weichselmynningen i den svenska historien». Vad jag avser att i en knapp överblick behandla är framför allt den svenska po litikens strävan under 17. årh. att vinna fast fot i dessa trakter och de omständigheter som föranledde denna politiks skeppsbrott. Men det torde vara nödvändigt att först antyda den bakgrund, som utgöres av historien om äldre förbindelser mellan Sverige och de preussiska kustländerna. Man kan här med skäl tala om uråldriga förbindelser. Redan den äldsta antika källa, som bringar svenskarnas folk inom syn kretsen, vittnar därom. Det har sedan länge stått klart, att den kända skildring av svionerna och deras grannar, som förekommer i Tacitus’ Ger mania (98 e. Kr.), för att i sitt sammanhang kunna rätt förstås måste antagas vara orienterad från trakten av nedre Weichsel. Enligt Plinius d. ä. företog på Neros tid en romersk riddare en handelsfärd från Saguntum vid Donau upp till Germaniens bärnstensrika kust. Man har i allmänhet ansett otvivelaktigt, att hans mål varit den samländska, den preussiska bärn stenskusten. »Quin et commercia ea et litora peragravit, säger Plinius. Den meningen har av flera forskare uttalats, att den resande riddaren längs kusten och över havet utsträckt sin färd till svearnas huvudbygder. Detta skulle förklara att Tacitus, som kan antagas ha känt någon uppteck ning om denna upptäcktsresa, icke känner de söder om svearna boende skandinaviska stammarna. Ett nytt vittnesbörd ger oss några århundraden senare Jordanes, när han förtäljer om goternas utvandring från Skandza, den stora ön i Norden. Vad han säger om dennas läge är ej det minst märkliga. »Den ligger fram för mynningen av Vistula, som upprinner på de sarmatiska bergen och mitt emot Skandza, skiljande Germanien och Skytien, i tre mynningar ut flyter i den norra Oceanen.» Till Jordanes försäkran om detta Skandza som urhemmet för goterna är även den nutida forskningen med få un + Föredrag i Polen okt. 1938. 6 dantag benägen att sätta tro. Sina boplatser kring Weichsels utlopp ha goterna senare lämnat; även andra omflyttningar i dessa trakter ha blivit en följd av folkvandringstiden. Men samfärdseln över havet har fortgått i samma spår, ja före ingangen av den egentliga vikingatiden än mera utvecklats. Framför allt aterupptackten av Truso, den forntida han delsorten på Elbings mark, visar styrkan av dessa förbindelser. Truso synes närmast böra uppfattas som en gotländsk koloni. Men bland de folk, som uppehöllo sjöfart på Birka i Mälaren, det svenska rikets kommersiella centrum, uppger ännu Adam av Bremen (omkr. 1070) semberna eller sam ländarna på den preussiska kusten. På Adams tid hade Birka redan fått vika för en ny uppblomstrande handelsstad i samma trakter, Sigtuna. För ej länge sedan fann man i Sigtunas mark en runristad koppardosa, skänkt till ägaren »af semskum manni», en man från Samland. Att på dessa områden framställa nya teorier tillhör ej min kompetens. En yngre historiker bland mina landsmän, Sture Bolin, har i ett snart utkommande arbete framhävt bl. a. Weichsellinjens roll som en av de huvudvägar, på vilka Orientens myntade silver sökte sig fram till Öster sjön. Det var, hävdar Bolin, en kanske aldrig senare överträffad blomstrings tid för den baltiska handeln, som gentemot Västeuropa befann sig i den gynnsammaste position. Men denna »det orientaliska silvrets alder» har natt sitt slut, medan annu vikingatagen pagingo. Under medeltidens fórsta arhundraden gór kallmaterialets nästan fullständiga tystnad det omöjligt att draga säkra slutsatser. Av allt att döma har dock nu en avmattning inträtt i dessa förbindelser, forsavitt de nordiska insatserna komma ifraga. Nya krafter träda i dagen. Tiden är inne för den stora tyska expansionen i Balticum. Dess verkningar spåras ju ej minst i mynningslandet kring Weichsel. Frågar man efter den tidpunkt, då för Nordens del ett nytt läge inträder i förhållande till detta område, kan visserligen tvekan rada om rätta svaret. Men det undgår ej uppmärksamheten, att från omkr. 1360 de svensk-preussiska relationerna merkantilt och politiskt undergå vad man kan kalla en aktivisering genom Danzigs anslutning till Hansan och den danska erövringen av Gotland. Denna stigande livaktighet framträder med särskild tydlighet under den nordiska Kalmarunionens första skede. Man fick bevittna hanseaternas besättande av Stockholm åren 1305--08, under de preussiska städernas medverkan; man upplevde strax därpå Tyska ordens tioåriga ockupation av Gotland (1398—1408). När sedan striden om Trestatsunionens bestand upplagar, skapas nya situationer, nya kom: binationer för en OstersjOpolitik, vars tyngdpunkt mera än förut fórskju tits mot sydöst. Även den polska kronan blir en faktor i dessa nordiska 7 fórvecklingar, samverkande med de preussiska staderna mot den vacklande ordensstaten. De svenska statsmannen hade har en viktig front att bevaka, sedan signalen givits till kamp mot Danmark. Avgórande har i all synnerhet varit den vaxande handeln pa Danzig fran Sverige och Finland. Varuutbytet med denna stad stod i betydelse endast tillbaka för handeln på Lybeck och kunde åtminstone tidvis, mot 1400-talets slut, upptaga en tävlan. Enligt bevisade skeppslistor har Stock holm då intagit ett av de främsta rummen i Danzigs omfångsrika sjöfart. Omsättningen på Danmark var för Danzig mindre viktig än den med Sverige, och detta undgick ej att framkalla konsekvenser för stadens poli tiska kurs, mestadels försiktig men som känt tenderande till självständighet. Det saknades ej heller kulturella förbindelser. Danzig torde sålunda ha varit den enda stad utanför Sverige, som ägt ett åt det svenska national helgonet stiftat kapell. Det tillkom 1434 eller samma år, då Engelbrekts resning utbröt. Bland de förvecklingar av mångfaldigt slag, som senmedeltidens öster sjöpolitik erbjuder, kan man stanna inför en egendomlig episod, därför att den i helt liten skala betecknar liksom ett förspel till senare svenska strá vanden. Är 1457 nödgades konung Karl Knutsson (Karl VIIT) vika för oldenburgaren Kristian och hans parti i Sverige. Han begav sig nu över till Preussen, men icke i blind flykt utan med planmässig beräkning, utrustad med rika penningmedel. Sedan tre år rasade då här det stora kriget mellan Polens konung och Tyska orden, bilagt först 1466 genom freden i Thorn. Liksom alliansen mellan Kristian och högmästaren ryckt allt närmare, hade Karl närmat sig Ordens motståndare, de förbundna preussiska städerna med Danzig i spetsen; han hade med glädje sett lan dets övergång i polska händer. Fastän dömd till landsflykt var han besluten att taga upp striden. I ett avgörande ögonblick kunde han efter fram komsten bispringa konung Kasimir med den stora summan av 15.000 preussiska mark för återlösen av Marienburg från Ordens tjeckiska lego knektar. Som pant mottog han Putzig med vissa tillhörande områden och lät här snart utrusta kaparskepp. En annan lånetransaktion gav honom rätt till det närbelägna Lauenburg i Pommern, men alla ansträngningar till trots synes Karl aldrig ha kommit i dess besittning. Också kaparkriget från Putzig, där konungen uppslagit sitt residens, kom till ett hastigt slut, när Ordens krigsfolk hösten 1460 övermannade den lilla besättningen. Väl återtogs staden sedan av Danzig, men Karl ansågs då av vissa skäl ha förverkat sin panträtt, och någon uppgörelse hade ej vunnits, när han 1464 återkallades till Sverige. Först under Karl XII:s polska krig indrevs skul den med dryg ránta!). Det kan här ej komma ifråga att söka följa de växlande stadierna i Danzigs förhållande till Sverige under slutkampen om Kalmarunionen. Dess hållning bestämdes ofta men ej alltid av hänsyn till Polen. När staden 1507 i motsats till Lybeck vägrade att efterkomma det danska kravet på brytning med svenskarna, skedde det med polskt stöd. Detsamma var fallet, när de ledande i Danzig 1517 beslöto sig för en motsatt politik och gjorde unionskonungen Kristian II goda tjänster. Tyska orden stod då i det andra lägret. Men omslaget kom jämförelsevis snabbt, sedan Gustav Vasa höjt upprorsfanan i Sverige; Danzig fann nu sin plats vid sidan av Lybeck, rivalen på Östersjön, som hjälpare at den nationellt svenska regimen. Svå rare och mera egenartad blev stadens ställning under det nordiska sjuårs kriget (1563—70). Ehuru både Lybeck och konung Sigismund August sällade sig till Sveriges fiender, hävdade Danzig sin neutralitet och lycka des under hård pressning behålla den, men måste för syns skull samtycka till handelsförbundet och i sin hamn ge rum åt kungliga polska fribrytare. Hela läget under dessa år erinrar om Danzigs svåra mellanställning vid senare tidpunkter, då det offensiva trycket från Sverige hotfullt gjorde sig gällande, Redan nu uppträdde vid upprepade tillfällen svenska örlogs skepp på Danzigs redd och levererade betalj med fribrytarna. Vi närma oss händelsernas avgörande skede. Den svensk-polska per sonalunionen, som grundades genom Sigismund Vasas val 1587 och full bordades vid det svenska tronskiftet 1592, hade under gynnsamma betingel ser kunnat medföra en rik uppblomstring av de förbindelser vi lärt känna. Men de allmänt politiska, folkpsykologiska och personliga hindren visade sig inom kort övermäktiga. För att rätt bedöma den långa och ödesdigra fejd, som blev följden, är det nödvändigt att erinra sig, att den av Karl IX och Gustav Adolf företrädda yngre vasagrenen, bakom vilken det svenska folkets stora flertal ställt sig i avgörandets stund, länge nog kände sig hotad, utsatt och osäker i sin ställning. En uppgörelse med de polska vasarna kunde så mycket mindre undgås, och mot republikens önskan tog den formen av en fejd mellan de två staterna. Från svensk sida uppfattade man från början detta krig som en politisk defensiv med den militära offen siven som medel. Först senare, under Karl X Gustav, träder även den politiska offensivtanken ohöljt fram. Detta utesluter visserligen ej, att pla ner på det svenska östersjöväldets avrundning förut varit å bane. Men i enlighet med ett ord av Axel Oxenstierna: »I alla saker, som riket angå, är occasio det förnämsta», har denna utveckling mera skett under intrycket av en händelsernas stundom oförutsedda logik än i kraft av något på för 1) Se numera härom ett arbete av Kjell Kumlien, Karl Knutsson i Preussen 1457— 1464 (Sthlm 1940). hand uppgjort program. Den svenska historieforskningen vill samtidigt framhäva, att i denna kampställning fanns en ursprunglig kärna av pro testantiskt självförsvar, som blev en livlig drivkraft för folkets sinne. Den ödesdigra dynastiska konflikten gjorde genast polska Västpreussen till Sigismund III:s viktigaste att icke säga enda utfallsport mot hans avfälliga arvrike. Alltjämt träder Danzig i förgrunden. Situationen är från omkring 1600 densamma som under det sista kriget: förbund mot handeln på Sverige, utredning av krigsoch kaparskepp för konungens räkning i Danzigs hamn och i Putzig, svenska flottdemonstrationer på redden i allt tätare följd. Hårt kämpar den mäktiga handelsstaden för att stå utanför kampen och bevara sin neutralitet — en nästan olöslig uppgift, som åsam kar Danzig misstro och hotelser från båda lägren. För den svenska regen ten, hertig Karl av Södermanland, är en neutralitet av detta slag ej nog; han söker draga över staden på sin sida och skyr ej de mest vittgående löften för att vinna sitt mål. Sedan Karl antagit kungatiteln, erbjuder han sålunda Danzig 1604 ensamrätt till hela den svenska järnexporten med utsikt till monopol på handeln med Sverige. Svaret blev, att staden som sådan icke drev någon handel, och frågan förföll. Att Danzig givit en till flykt åt så många av Karls flyktade svenska motståndare vållade då och senare häftiga tvister, men magistraten intog härvid alltid en fast stand punkt gentemot Karl. I det stora hela ställde sig förhållandena lika under Gustav Adolfs tidigare år. Den förbättring av de diplomatiska förbindel serna, som nu inträdde, var av ytterst kort varaktighet. Härtill bidrogo särskilt de tilltagande polska rustningarna i Danzig och trakterna runt om kring, Dessutom är att märka, att från svensk sida utövades ett allt starkare tryck, som drev staden över på Sigismunds och den polska kronans sida, av vilken den nu blivit alltmer beroende. För den svenska politiken voro då alltjämt alla tankar på en territoriell expansion vid Weichselmynningen främmande. Planen på ett angrepp mot Preussen tog tidigast form som ett led i ett stort militärpolitiskt projekt. Som mal hade den en svensk diversion genom Polen i riktning mot Schlesien och de kejserliga arvländerna med den öppet uttalade avsikten att tjäna de för fara utsatta evangeliska intressena i Tyskland. Detta var ett uttryck för konungens konsekventa bemödanden att bringa det polska kriget i förbin delse med det stora tyska. För dessa sina planer sökte han understöd hos västmakterna, särskilt hos Holland; dock stötte han genast på betänkligheter och just på grund av hänsyn till östersjöhandeln. Dessa makter sågo gärna, att den antihabsburgska fronten stärktes i Europa men önskade icke några förvecklingar med Polen eller Danzig. Lika liten syntes utsikten att förmå konungens egen svåger, kurfursten Georg Wilhelm av Brandenburg, att 10 med tillhjälp av det preussiska hertigdömet — vilket han innehade i egen skap av vasall till Sigismund III — frivilligt medverka. Trots detta hade Gustav Adolf icke helt uppgivit den ovannämnda vittgående diversions planen, då han 1626 med sin armé gick över till Preussen och gav det polska kriget en ny skådeplats, varvid han ju icke skonade kurfurstens land och rättigheter. Men händelserna i Tyskland togo snart en helt annan vändning, och i Preussen mötte ett hårt, segt motstånd. Efter det första segertåget kom krigföringen i huvudsak att inskränkas till själva kustbaltet. Den största motgången blev otvivelaktigt Danzigs vägran att komma till mötes, när konungen utbad sig en neutralitetsförsäkran, liknande den, som Königsherg, länshertigdömets huvudort, förmåtts avge. Svenskarna skredo till blockad, och snart rådde mellan dem och danzigborna fullt krigstillstånd. Men att bryta motståndet visade sig omöjligt, och i sin man inverkade därvid säkert det stöd, staden kände sig äga hos sjömakterna. Axel Oxenstierna har senare vid flera tillfällen talat om Danzig som det stora hindret för konun gens strävanden vid denna tid. Men det är betecknande, att staden samtidigt visade oro för de maritima rustningar, Sigismund lyckades få i gång. Den lilla polska flotta, som kom till ständ under dessa år, lät konungen redan före stilleståndet förena med Wallensteins armada i Wismar. Gustav Adolf behöll greppet kring den hjärtpulsåder, som Weichsel utgjorde för polska riket. Fördraget i Altmark 1629 överlät åt Sverige för sex år besittningen av ett slutet kustområde i det »kungliga» Preussen öster om Weichsel med Elbing, Tolhemit och Braunsberg. Härtill kommo som pantområden inom hertigdömet så viktiga orter som Pillau och Memel. I verkligheten hade Sverige skaffat sig en tryggare sjöstrategisk position mot kurfursten än mot Polen, som behöll den under kriget framgangsrikt försvarade vänstra Weichselstranden med Pommerellen. Ett svenskt öster sjövälde började avteckna sig. Stilleståndsfördraget hade på samma villkor givit Gustav Adolf Livland med Riga och Diinamynningen; sedan kort tid var han genom en allians i verkligheten skyddsherre för Stralsund. Men framtiden var oviss, och från svensk sida sig man i innehavet av Preussen främst en säkerhet, en garanti mot överraskningar. För Danzigs del för säkrade man sig om, att staden icke skulle mottaga mot Sverige fientliga krigsfartyg. Med det med Danzig ingångna, särskilda fördraget lades en slutsten i den vinstgivande och för tiden ovanligt effektiva tulluppbörd, som organiserats av Axel Oxenstierna som generalguvernör i Elbing. Mer än något annat har den ansetts karakterisera arten av den svenska förvalt ningen i Preussen. Att dessa licenter inneburo en värdefull tillgång är också obestridligt; enligt nyare forskningar blir medeltalet per år 620.000 rdr. Men dessa forskningar ha också visat, att man i varje fall överdrivit bety 11 delsen av denna inkomstkälla för Sveriges krigsföring i Tyskland, och att mycket betydande belopp kommit generalguvernementet tillgodo för dess civila förvaltning och garnisoner. Aterstallandet av Preussen genom stilleståndet i Stumsdorf 1635, tre ar efter Gustav Adolfs och Sigismunds dód, hade ett markligt fórspel. I anslut ning till föreställningen, att landet en gang tillhört det tysk-romerska riket, väcktes under förhandlingarna mellan Oxenstierna och hans tyska allierade ett förslag om att låta Preussen som rikslän ingå i den »satisfaktion» man tillämnade at Sverige. Preussen skulle träda i stället för Pommern; man vunne härmed att ej stöta sig med Brandenburg. Men Brandenburg var allt annat än nöjt med en sådan lösning, och vägen befanns oframkomlig. De svenska städerna hade eljest på 1634 års riksdag i princip gillat förslaget. Kort därpå inträffade det stora nederlaget vid Nördlingen; Sveriges ställ ning vacklade, och Axel Oxenstierna stod beredd att återlämna Preussen för utsikten till en varaktig fred med Polen. Han hade dock ej tänkt sig de villkor, som avtalades i Stumsdorf, d. v. s. ett förlängt stillestånd, och förlusten av Preussen grämde honom djupt. »Sverige är ej mera», sade han, »hälften av den krona, som hon var i fjol.» Den sexåriga svenska förvaltningen blev ej utan impulser för den polska kungamakten, som nu under Vladislav IV stod redo att uppbygga en egen krigsflotta och att för Polens räkning hävda ett dominium maris Baltici. För detta ändamål sökte man taga i bruk den rika danzig-tullen, efter samma grunder, som svenskarna nyss använt. Dominium maris Bal tici är en formel, som i själva verket synes vara av polskt ursprung. Ur de ekonomiska realiteternas synpunkt var dess innebörd klart och tydligt en holländsk hegemoni. Men sedan länge var det en stillatigande konvention mellan Sverige och Danmarks kronor, att amiralitetsrätten på Östersjön till komme dem själva och inga andra. Det fanns i Stumsdorfsfördraget en be stämmelse, som förpliktade polackerna att ej med krigsfartyg bistå Sveriges fiender. Från svensk sida ville man helst tolka den som ett förbud för polackerna och deras vasaller att överhuvud hålla örlogsskepp på Östersjön. Det var emellertid icke Sverige, utan Danmark, som nu, 1637, mitt under freden trädde i bräschen mot Vladislavs maritima rustningar och tillfogade den unga polska sjömakten ett slag, från vilket den fick svårt att repa sig. I sin konflikt med Danzig skulle Vladislav liksom svenskarna göra den erfarenheten, att västmakterna stodo staden bi. Axel Oxenstierna, efter Gustav Adolfs död Sveriges ledande man, följde dessa händelser med all uppmärksamhet. Som det mest angelägna ansåg han numera att odla Dan zigs vänskap och stödja dess intressen; sedan Preussen förlorats, borde detta bli ett rättesnöre för Sveriges politik. »Danzig är störst i Östersjön, 12 darnast Riga.» Under förhandlingarna i riksrådet har den gamle stats mannen ofta återkommit till dessa ämnen. Tanken pa en atereróvring kom mer aldrig till uttryck, men man kan måhända gissa, att en sådan tanke levde kvar på djupet. Innan ännu det svensk-polska stilleståndet traktatsenligt gätt till ända, bröt Karl X Gustav freden genom det anfallskrig, som inleddes sommaren 1655. Den trots fortsatta förhandlingar olösta dynastiska tvisten, som tillika betydde en ouppgjord territoriell konflikt, tjänade som förevändning. I verk ligheten kom krigsbeslutet till stånd under det starkaste intryck av ryssarnas framgångar i fält mot Polen—Litauen i flanken av det aldrig definitivt avträdda svenska Livland. Karl Gustav fruktade en erövring av Kurland, varigenom hertig Jakobs rätt ansenliga sjömakt skulle bli tsarens byte. och han kände av samma grunder tidigt en ganska stark oro för Preussens öde, såsom flera utsagor och åtgärder av konungen vid slutet av 1654 visa. » Vårt största intresse», skriver Karl Gustav, »är att avvärja moskoviten från Östersjön.> Under överläggningarna i rådet hade också från den fred ligare falangen fallit ord om nyttan för Sverige att komma i besittning av Danzig. Från den andra sidan betecknade man Preussen som Östersjöns ögonsten, »ocellus maris Baltici». Här borde Sverige i tid skaffa sig en assekuration, därmed skapande en fórmur för Livland, sa att bade Polen och Brandenburg skulle kunna hållas i tygeln. Huruvida polska Preussen från början utgjorde ett svenskt krigsmål har visserligen av somliga ansetts tvivelaktigt, men enligt min mening måste det antagas, att så förhållit sig. Enligt ett ofta citerat ord av en samtida statsman blev Preussen den Helena, om vars gunst man kämpade i det nya trojanska kriget. Och under alla växlande kombinationer i formen av skrupelfria storpolitiska delningsför slag, för vilka Polen nu snart blev föremål, innan det samlade sina nationella krafter, kom den preussiska kusten alltid att utgöra den huvudsakliga kär nan i den tilltänkta svenska erövringen, mer eller mindre avrundad med angränsande områden i en skyddande gördel. Sin största triumf vann Karl Gustav, när han under förhandlingarna med Fredrik Vilhelm av Branden burg bragte denne att erkänna den svenska suveräniteten över hertigdömet Preussen. Den nya vasallställning, som nu tillämnades åt hohenzollraren av wittelsbacharen på vasarnas tron, skulle av allt att döma bli ett vida känn barare band. Om något condominium maris, ett delat herravälde, var aldrig fråga. Königsbergsföredraget bestämde, att kurfursten ej utan svenska kro nans samtycke finge hålla krigsskepp på Östersjön. De oanat stora framgångarna i början av kriget gåvo åt detta ett helt annat skaplynne än den kamp om kustlinjen, som Gustav Adolfs fälttåg betecknat. Det fanns ögonblick, då det snabba betvingandet av Pommern 13 eller Västpreussen trängdes tillbaka för andra uppgifter. Visserligen vandrade den ena efter den andra av de preussiska huvudorterna över i svenskarnas land. I Elbing var snart en svensk styrelse ånyo upprättad med den gamle rikskanslerns son, Erik Oxenstierna, som generalguvernör. Atminstone här finns sedan tidigare en viss svenskvänlig strömning inom borgerskapet. Men om Putzig kämpades en hård kamp, och Danzig förblev obetvingligt inom sina fästningsverk, trots belägring, blockad och försök att avleda Motlaus vatten. Blockaden måste upphävas sommaren 1656 efter ankomsten till Danzigs redd av den stora holländska flottan under Opdam. Innehavaren av den ekonomiska östersjöhegemonien -— 65 procent av de fartyg, som vid denna tid löpte genom Öresund, förde ännu holländsk flagg — ställde demonstrativt sin makt mot svenskarnas militärpolitik. Helst hade man i Haag sett, att Danzig omdanats till en fristat, självständig i förhållande till såväl Polen som Sverige. Men under de diplomatiska för handlingar, som ledde till en uppgörelse, visade det sig omöjligt att genom föra denna märkliga plan, som ingen av de övriga parterna ville godkänna. Överhuvud reste Danzig ett ihärdigt motstånd mot alla försök att slita eller försvaga dess förhållande till polska kronan. Vid årets slut intågade Johan Kasimir i staden, festligt mottagen av hela befolkningen. En ny blockad 1657 hade endast tillfällig verkan. Den lilla svenska makten i Preussen sjönk alltmera tillsammans; dock bestod förvaltningen i Elbing fram till freden 1660, då det överblivna området återlämnades till Polen och de nödställda garnisonerna avtågade. Såsom händelserna hastigt utvecklade sig, förmåddes Karl Gustav att för andra behov prisge sitt nya preussiska system. Det är troligt, att Erik Oxenstierna, om han levat längre, sökt giva sakerna en annan vänd ning. Efter denne sin främste rådgivares bortgång har konungen för att kvarhålla Fredrik Vilhelm funnit tillrådligt att avträda till huset Hohen zollern den länge eftertraktade fulla suveräniteten över Fornpreussen. Allt jämt skulle dock rätten att hålla krigsflotta vara kurfursten betagen. Känt är, hur han med Habsburgs hjälp räddade sin vinst och slutgiltigt befriade sig från länseden till Polen. För så vitt det mellan honom och Karl Gustav ingångna Labiau-fördraget gällde, skulle främst Pommerellen avträdas till Sverige. Mot detta hade polackerna rest ett enigt motstånd, så snart försla get skymtat. De ville hellre fresta allt än förlora Weichsellandet vid havet. »C'est le point qui unit tous les Polonais», rapporterade den franske med laren till Paris. När nu hindren hopades på den svenska politikens alla fron ter och nya hotande allianser skapades i Karl Gustavs rygg, gled också den preussiska vinsten ur hans hand. För en svensk är det emellertid egendom ligt att tänka sig, att rekylen från dessa krigsföretag borta vid Weichsel I+ inledde den kraftyttring på nordisk mark, som skaffade Sverige dess natur liga gränser ned till Öresund. Freden i Oliva, som slöt tronstriden inom vasahuset och bekräftade Liv lands övergång till Sverige, drog ett streck över alla andra anspråk på polskt område. Den ersättning i penningar, som man från svenskt håll i förstone tänkt sig för de preussiska fästningarnas återlämnande, förföll efter under rättelsen om Karl Gustavs plötsliga död. Stora förändringar hade på kort tid ägt rum, och en ny politisk konjunktur bestämde förhållandet mellan Polen och Sverige. A ömse sidor voro krafter nu genast verksamma för att närma de två staterna till varandra och härigenom vinna en motvikt mot Österrike och ett skydd mot Ryssland. Den svenska statskonsten har i det följande, såväl under den högadliga förmynderregeringen som under Karl XI:s personliga system, med påtaglig konsekvens sökt upprätthålla vänska pen med Polen. Man insåg i Stockholm vikten av att i sitt eget intresse und vika allt, som kunde försvaga denna stats hotande ställning. Ehuru mindre beaktat av den historiska forskningen, framstår detta drag som en av den svenska politiska traditionens varaktiga tendenser under det senare 1600 talet. Det var också nära, att en öppen samverkan hade kommit till stand under det stora och farliga krig, vari alliansen med Ludvig XIV:s Frankrike in vecklade Sverige vid mitten av 1670-talet. I själva verket avslöts 1677 under fransk medling mellan Johan Sobieski och Karl XI ett hemligt avtal, när mast riktat mot Brandenburg, som då allt hårdare pressade de svenska positionerna i Pommern. Meningen var, att en livländsk-svensk armé för att lätta detta tryck skulle tåga mot Ostpreussen, där polska hjälpstyrkor, 6000 man, skulle stöta till. Med förenade krafter skulle man sätta sig i be sittning av det forna hertigdömet. Man hade enats om att detta vid freds slutet skulle överlämnas åt Sobieski som en ärftlig besittning inom hans hus. Denna diversion mot Preussen kom även till ständ, ehuru alltför sent, och nådde i januari 1679 fram till trakten av Wehlau. Sitt Jöfte om understöd såg sig den polske kungen aldrig i stånd att infria; meningarna i landet voro också starkt delade om klokheten av det steg han tagit. Lämnad åt sig själv och ställd mot övermäktiga brandenburgska styrkor under Fredrik Vilhelms egen ledning, tvangs den lilla svenska armén att under fäktande draga sig tillbaka över gränsen. Den litauiske storfältherren såg i genomtåget ingen ting annat än ett fientligt överfall. Johan Sobieskis planer på Ostpreussen hade alltså strandat. Men trots den polska splittringen belyser episoden den starka förskjutning, som numera inträtt i förhållandet till Sverige. Den kan i det hela anses känneteckna ställningen mellan Olivafreden och utbrottet av det stora nordiska kriget. 15 Med utbrottet av det stora nordiska kriget àr 1700 inträdde ett läge, som i Polens och Sveriges inbördes förhållande betecknade någonting nytt, lik som det överhuvud taget har få paralleller i historien. Sverige var nu till en början den angripna parten. Dess politik gent emot den polska staten var och förblev fri från planer på en territoriell utvidgning. Härvidlag tänkte Karl XII lika med de svenska statsmän och militärer, om vilka man eljest vet, att de efter slaget vid Ойла i motsats till honom hade velat använda sina segrande vapen till en fortsatt uppgörelse med Ryssland. I viss man återgår denna motsättning i den svenska historieforskningen, för vilken Karls polska politik varit ett av de stora tvisteämnena. När konungen nu vände sina hu vudkrafter mot söder, i hopp om att slita bandet mellan August II och Polens folk, har han enligt många historikers mening på ett ödesdigert sätt blott ställt Sveriges baltiska positioner. En annan riktning inom forskningen framhäver återigen logiken i Karls åtgöranden och de alltfort stora möjlig heterna att på den inslagna vägen uppnå ett avgörande även mot Ryssland. Jag har endast velat antyda dessa meningsbrytningar; i verkligheten känner jag mig ej i stånd att härom uttala ett grundat omdöme. Mer och mer ha dock åsikterna närmat sig däri, att Karl XII ej med samma framgång be härskat diplomatiens instrument som härföringens konst. Det dröjde denna gang rätt länge, innan det polska Weichsellandet rycktes in i händelsernas ström. Ett förspel utgör den omfattande förläggning av sachsiska trupper, som här kom till stånd hösten 1702, och vars följd bl. a. blev en skarp konflikt med staden Danzig. Att göra ett slut på denna oro liga inkvartering syntes till viss grad vara ett gemensamt intresse för ko nung Karl och de krafter inom Polen, som under kampen mot August kommo honom till mötes. Det var först på sommaren 1703, under pågående beläg ring av Thorn, som den svenska militärförvaltningen på allvar lyckades sätta sig fast i dessa kusttrakter, mindre dock ännu genom regelrätt ockupation än på grund av respekten för Karls order. Efter hårt motstånd tvangs Dan zig på förhandlingens väg att bevilja fritt genomtåg av trupper, som deta cerats till Thorn, och fri passage av fartyg på Weichsel. Putzig förvandla des till en svensk landstigningsplats och marinbas. Det var nu Elbing, som längst vägrade att samtycka till den fordrade kontributionen; den blev i stäl let så mycket kännbarare, när staden på hösten måste uppge sitt motstånd och taga svensk besättning. Så följer den stora vinterförläggningen i Väst preussen, Pommerellen och Ermeland 1703—1704, med högkvarteret i Heils berg men Elbing som viktigaste militära centrum. » Allt annat kunna vi tåla, men kommer ni Danzig för när, nödgas vi tala högt», varnade engelske ministern i Stockholm. Staden hade genom ett sär skilt avtal friköpt sig från inkvarteringsbördan. Det kom emellertid snart 16 till en ny konflikt, den sista mellan Sverige och Danzig och den enda, 1 vil ken Danzig helt gav vika. Händelserna utvecklade sig nu så hastigt, att varken sjömakterna, som för övrigt bundos av det samtidigt pågående span ska tronföljdskriget, eller andra intresserade, till vilka staden vände sig, kommo sig för att på allvar ingripa. Striden stod visserligen om annat än på Gustav Adolfs och Karl Gustavs tid, men de svenska kraven voro utomor dentligt hårda. Efter fåfänga protester gick Danzig med på allt, som rörde en ekonomisk uppgörelse, däribland det gamla anspråket från Karl Knuts sons tid, som nu grävdes upp efter lång glömska, men vägrade bestämt att underskriva villkor, som innebure ett upplösande av sambandet med Polen; man ville under inga förhållanden skiljas a corpore rei publice, utan invänta dess beslut. Men Karl var nu mer än någonsin angelägen om att upprätt hålla respekten för det beslut han genomdrivit om sachsarens avsättning, och ehuru hans förtrogna rådgivare avrådde, var han obeveklig i sin fordran på stadsstyrelsen, att den skulle uppsäga August tro och lydnad. Efter ett dra matiskt ultimatum med förelagda böter för varje timme efter en viss tid punkt, gav Danzig vika i maj 1704. Den hotfulla schismen tog ett hastigt slut och artade sig till det yttre till en stor framgång för konungen. På dju pet hade dock utgången hos övriga makter framkallat en misstro, som skulle motverka de svenska intressena. Det var framför allt till Preussen det beträngda Danzig riktat sina för hoppningar: till detta nyss proklamerade preussiska konungarike, som hä danefter träder i Brandenburgs ställe. Förbindelsen åtknöts snart fastare; staden ställde sig i realiteten under preussiskt skydd, så länge kriget skulle vara. Utvecklingen av Karl XII:s planer och åtgöranden i de sammanhang, som här intressera oss, har också det närmaste samband med hohenzollra rens politiska strävanden. Det är historien om en flerårig, fruktlös förhand ling, som stundom syntes leda till en nära allians mellan Sverige och Preus sen, men vars slutresultat blev Preussens övergång till Sveriges fiender. Fredrik I var frikostig med löften och anbud, därest Karl ville unna honom förvärvet av polska Preussen. Principiellt har Karl alltid avvisat detta från den så länge vidhållna förutsättningen, att han ej förde krig med Polen som rike. Dock ha situationer funnits, då han synbarligen varit beredd att gå längre i medgivanden. Så ville han 1705 för egen del samtycka till att Preus sen, om det ingrepe i kriget på hans sida, vid fredsslutet skulle erhålla El bing, Ermeland och en strategisk förbindelselinje mellan Ostpreussen och det egentliga Brandenburg — en plan, som även varit å bane på Karl Gustavs och den store kurfurstens tid. Men det kännetecknar Karl XII, att han gjor de anbudet beroende av den polska nationens godkännande. Sedan ett freds slut med Polen samma år kommit till stånd, visade han sig blott ännu mera 17 svarmedgorlig och avslog tvärt alla Berlinhovets förslag om Vastpreussen som kompensation för alliansen. Nar han sträckte sig längst, lat han i all manna ordalag antyda möjligheten av Elbings överlämnande till Preussen efter krigets slut, vilket ej helt saknade anknytning till aldre brandenburg ska ráttsansprák. Men även denna eftergift tvekade han synbarligen att góra, nar han stod inför ett beslut. Det svensk-preussiska fördrag, som slöts 1707, blev också något helt annat än Fredrik avsett, ett formellt, intetsägande för svarsförbund, som på intet sätt berörde Polens territoriella intressen. Två ar därefter, vid tiden för Poltava-slaget, var för den hohenzollernska mo narkien ögonblicket inne att taga det steg, som innebar slutet på de vän skapliga förbindelserna med Sverige, i det att Preussen nu närmade sig den återuppständna stora koalitionen mot Karl ХИ. Vart ämne har därmed nått sitt naturliga slut. I själva verket är föga att tillägga efter den tidpunkt, då den svenska Östersjömakten bröt samman under trycket av den ryska armén och den stora sammansvärjningen mot den ensamma staten. Freden i Nystad år 1721 skilde slutgiltigt från Sverige alla dess tidigare territoriella erövringar söder om Finska viken, varom den mångåriga fejden med Polen till stor del rört sig, liksom vissa områden i östra Finland. Det gällde nu att försvara det återstående Finland, den ur gamla delen av det svenska riket. Och man måste medgiva att denna upp gift, särskilt om man tar hänsyn till felen som begåtts och till de olyckliga händelser som ägt rum, var svår nog. På grund av dessa omständigheter var det naturligt, att det polska kustlandet vid Weichsel mer och mer försvann ur svenskarnas politiska synkrets. Endast vid ytterligare ett tillfälle längre fram i tiden har denna front varit föremål för allvarliga överväganden i Stockholm. Under det polska tronföljdskriget dök nämligen år 1734 den frågan upp, om man skulle sända det kringrända Danzig en svensk hjälpflotta. Det fattades icke god vilja att bispringa denna stad i dess förtvivlade läge, men företaget var så vittutseende, att de svenska statsmännen med rätta ryg gade tillbaka, när de gingo att taga ställning till Frankrikes uppmaningar. Danzig föll, medan ännu förhandlingarna fortsatte. Dessa brytningar ha sitt främsta intresse därigenom, att de gåvo upphov till det patriotiska revansch parti, »hattarna», som spelar en så stor, bäde lysande och olycklig roll i Sveriges historia under 1700-talet. Den överblick jag sökt lämna är, som mina åhörare säkert ha funnit, inga Junda fullständig. Den har avsett att med stöd av den svenska historieskriv ningens resultat framhäva vissa mera betydelsefulla drag i förloppet, och jag är livligt medveten om, att bilden i åtskilliga hänseenden kan komplet teras och berikas från polskt hall. Men i sina huvudlinjer torde denna bild vara oemotsäglig. Under kampen om Weichselmynningen har den svenska 18 statskonsten sökt fullfölja växlande politiska mal. Strävandet till ett slutet östersjövälde framträder tydligt, men har ingalunda alltid gjort sig gàllan de; biläggandet av den dynastiska konflikten med Polen betyder härvid fast mera en ny linje. Karl XII:s polska krig medför ingen ändring i dessa grund satser, som från svensk sida innebära en revision, men andra politiska kraf ter, främst Brandenburg-Preussen, ha nu trätt i stället och verka i annan riktning. För Sveriges del bragte denna utveckling, när den överskådas i sin helhet, till en början tillfälliga vinster. Framför allt stå dock dess indirekta verkningar, såväl positiva som negativa, klart att avläsa i de kapitel av den svenska historien, som öppna så viktiga och lärorika utsikter mot Polens historia. August Hahr DROTTNING KATARINA JAGELLONICA OCH WASARENÄSSANSEN Sverige vände i forna tider sitt ansikte långt mer mot öster. Dess geogra fiska läge borde även senare tvingat det därtill, men de politiska förhållan dena grepo brutalt förändrande in. Östersjöprovinserna, sedan Finland, som i 600 år varit svenskt, brötos lös från det tidigare moderlandet, och även fotfästet i Pommern förlorades. På östliga vägar hade det haft urgamla kul turella förbindelser med sydligare och rikare lánder. Vi veta, att den italien ska renässansens konstformer i olika riktningar sökte sig mot Norden, genom Tyskland och Nederländerna, i viss man Frankrike. Särskilt kunna vi dock från nordisk synpunkt urskilja en östlig stilströmning, som med Toskana, Lombardiet och Venedig som ursprung drager genom Tyrolen, Österrike, Ungern, Böhmen-Mähren, Schlesien och Polen till de tyska östersjötrakterna, men där icke hejdas, utan med förbigående av Danmark till sist uppenbarar sig i Wasatidens Sverige. På den vägen ha bäde stilmotiv och konstnärer kommit till oss. Ej minst Schlesien och Polen ha spelat en roll för den konst kultur som utvecklade sig under Johan III:s regering (1568—1592) och som av mig kunnat betecknas som » Johan III:s renässans». Dessa inflytelser symboliseras lätt av ett par stadsnamn: Brieg och Krakau. Konstnärligt och konsthistoriskt betyda de två viktiga etapper på Italiens väg mot Norden. Det var från det förra av nämnda konstcentra den fran det forna hertigdö met Milano stammande arkitektfamiljen Pahr vandrade först till Mecklen burg, där den trädde i hertigarna Ulriks och Johan Albrekts tjänst och bl. a. i slottet i Güstrow efterlämnat ett av tidens märkligaste monument för att 1572 på konung Johans kallelse bege sig till Sverige och där i betvdelse fulla slottsbyggnader fortsätta sin verksamhet, Dominicus i Kalmar och Borg holm, Franciscus i Uppsala och kort därefter Kristoffer i Nyköping i hertig Karls hertigdöme. Mindre betydande blev den snart äter försvunna Johan Baptista. Genom dessa byggkonstnärer av italiensk härkomst trädde den 20 svenska renässansen i direkt förbindelse med då i arkitekturen och dekora tionskonsten aktuella stilströmningar, framför allt den som genom östeuro peiska länder nådde hit upp. Man kan kalla den östeuropeisk renässans. De ras egenskap av stilbärare — en viss receptivitet för andra stilelement är därmed ej utesluten — förstärkes, därigenom att i deras följe skaror av ut landska mästare såsom murare, stenhuggare, stuckatórer (gipssnidare), tra snidare, målare etc. av italienskt, slaviskt, östtyskt, nordtyskt, ibland även nederländskt ursprung, strömmade in i landet och under deras ledning ver kade på olika byggnadsplatser. Men, om även den nya renässansstilen norr om Alperna i stor utsträckning spriddes genom vandrande konstnärer och konsthantverkare, så skedde detta i otaliga fall knappast på en slump. Vi spåra ledande viljor bakom, nämligen uppdragsgivare. De i regel furstliga byggherrarnes smak, erfarenheter och önskningar göra sig helt naturligt gäl lande och detta ju mer bildning och konstintresse de äga. Det är omöjligt att helt isolera konstutvecklingen från beställarne eller från miljön, den härs kande livsstilen och tidsidéerna. Det är ur denna synpunkt Krakau i detta sammanhang får sin betydelse. Därifrån hämtade Johan III sin första gemål, Katarina Jagellonica, dotter av konung Sigismund I av Polen och hans drottning Bona Sforza av Milano. De senare hade i sin huvudstad lyckats trolla fram en rent italiensk konst under nordisk himmel och uppburen av mästare som Francesco Lori, Barto lomeo Berecci, Giovanni Cini, Giov. Maria Padovano och många andra av toskanskt eller lombardiskt ursprung. Om deras konst ge oss ännu i dag framför allt det kungliga slottet med dess berömda borggårdsarkade, de tidigaste i sin art på denna sida Alperna, och det Jagellonska kapellet vid dömen med dess slösande inre dekoration i norditaliensk stil betydande vitt nesbórd. De representera en hovrenässans, kan man säga, men som ej blir utan inverkan på den borgerliga arkitekturen eller på magnaternas slott, av vilka här kunde nämnas Baranów med dess joniska kolonnader kring borggarden. Samtidigt trader även en mera polsk-nationell stil i dagen i fasadernas avslutning uppat. Vid den traditionella V-formiga takkonstruktionen med uppdragna, tinnkrónta fasadmurar ombildas deras Óversta parti med tinn krönet i renässansens former. På så sätt förändrade den ovannämnde Pado vano Tygeller Klädeshallen i Krakau. Därmed gavs en vida räckande före bild, som, visserligen stundom på ett rätt fantastiskt sätt, återklingade i hela den östeuropeiska renässansen, men likväl för Nordtyskland och Sve rige, där taket konstruerades på ett annat sätt, fick ringa eller ingen be tydelse. Blott tio Ar sedan det nya slottet i Krakau fullbordats, lät hertig Georg LI PRINSESSAN KATARINA JAGELLONICA. Målning från 1550-talet av konstnär ur Lukas Cranachs skola. I nedre högra hörnet signaturen, den bevingade ormen. 7) | x 2 к. a 22 | ы grenoble fen ет matar Hrer Мецово طر و‎ Maryaqa рп ekorren vilse Af ады A. онго» 4 кеде” łu! 4 Ë + му} ۶۴ A rides li 4 kaw р OB мі T i (гінен | 7 و жұм‏ “Jó À‏ 1 Т" | кем | 29 av Brieg i grund ombygga sitt faderneslott. Byggmastaren var Jakob Pahr »der alde Walh». Hans namn var ursprungligen De Pari, och harkomsten fran trakten av Lugano (Valdozza). Att inspirationen i mycket kom fran den Jagelloniska borgen, dr lätt att se. Arkaderna fingo emellertid sin särskilda pragel genom fran kortstammiga joniska kolonner uppstigande refflade pilastrar, mellan vilka breda segmentbagar inspándes. Zvicklarna upptagas av medaljonger med reliefhuvuden. Denna vertikala betoning konstateras även på andra häll, t. ex. i Österrike, men, sådant systemet utformades i Brieg, kan det nästan betecknas som en arkitektfamiljen Pahrs signatur. Den möter oss därför på olika slott i dessa och andra trakter, där den eller dess skola varit verksam. På de svenska slott, där kolonnarkader funnits (t. ex. Stockholms slott), har dock stilen ej konstaterats. Däremot möter oss i samt liga ovannämnda länder ett annat stildrag av italienskt ursprung, som även blev utmärkande för Pahr'arnes arkitektur, nämligen murytornas behandling i rustik, antingen i huggsten, tegel och murputs eller i en målad kvaderimi tation, vanligen i agraffito. I Sverige återfinnes den i samtliga former. Det av Franciskus Pahr återuppförda Uppsala slott visade t. ex. nästan en åter upprepning ау vad denne mästare i det avseendet utfört i Gústrow, och liksom där motsvarades rustiken i det yttre av den rikaste stuckdekorering i det inre. Men vi återvända till den italienska hovrenássansen i Krakau och Kata: rina Jagellonica och därmed till vad de kunna betytt för Johan III:s konst strävanden. Hans gemal, som föddes 1526, växte upp i en omgivning, där زہ‎ blott smak och konststil, utan även hovseder, tänkesätt, språk hade hämtats från Italien. Sedan sin barndom var hon förtrogen med föräldrarnas konst narliga intressen. Strangare katolskt uppfostrad hade hon knappast blivit. Hennes bildning var humanistiskt-estetisk inriktad och hade i högsta grad fått sin prägel av de ideal och uppfostringsprinciper som vid denna tid voro gällande i Italiens furstliga och förnäma kretsar. Just under det sextonde år hundradets första hälft stod renässansens kvinnobildning på sin höjdpunkt, var, som det sagts, »en blandning av lärdom och levnadskonst, av skönhets dyrkan och praktisk verksamhet utåt, av frihet och konvenans» (v. Törne). Först vid århundradets mitt höjdes ånyo de religiösa idealen och fingo sjä larna i sin makt. Men då var Katarinas uppfostran avslutad. Hennes föräld rar konung Sigismund och drottning Bona hade mötts i sin strävan att i lan det skapa en konstnärlig kultur och dela båda äran av glansperioden i Kra kaus renässans. Den intelligenta, konstbefrämjande, men maktlystna drott 24 ningen kom snart i delo med den självsvåldiga adeln, som upprördes av hen nes försök att vilja stärka den svaga konungamakten. Man måste dock med ge, att hon såg ganska klart, huru det en gang måste sluta i ett land, dar alla ville regera. Hon tog sitt parti och lämnade riket (1556) for att sla sig ned i Neapel och på sina besittningar i Syditalien, som hon ärvt efter sin mor Isabella, Ferdinand II:s syster och änka efter den 1494 mördade hertig Gian Galeazzo av Milano. Det var alltså en omgivning, som Bona väl kände sedan sin uppväxttid. Flon synes t. o. m. hyst förhoppningar att genom Filip IT vinna en ställning som viceregent, men redan efter ett år rycktes hon bort, enligt ett rykte förgiftad av en hovman. Hennes landområden och rike domar kommo likväl länge att som det neapolitanska arvet både i Polen och Sverige sätta sinnen i rörelse och ge upphov till kostsamma processer och beskickningar, sorger och hekmymer. Hos sonen konung Sigismund August i Krakau stannade prinsessorna Anna och Katarina länge kvar som ogifta, medan deras två systrar tidigare hade gift sig. Katarinas tur till giftermål kom dock 1562. Den friare som anmälde sig, var hertig Johan av Finland, och bröllopet firades redan pá hösten samma år, varefter hertigparet på besvärliga vägar över land och hav begav sig till Abo, där det hertigliga residenset då nyligen var iordningställt. Men den följande tiden blev ingen dans på rosor, tack vare Johans konflikt med sin bror konung Erik XIV, som anklagade honom för landsförräderi, i det han misstänkte, att denne med Polens hjälp ville göra Finland självstän digt, och en säker anklagelsepunkt hade han i hertigens lån till polske ko nungen av en större penningsumma för dennes krig mot Ryssland. Alltför kända äro de händelser, som därpå följde: Åbo slotts belägring och kapitula tion samt Johans och Katarinas fängslande och inspärrande på Gripsholms slott. Fyra år varade fångenskapen. Befrielsen var en följd av Eriks till tagande sinnessjukdom. Ett år därefter skedde hans avsättning, och hertig Johan blev Sveriges konung 1508. Det var först under sin regeringstid som Johan IL] kunde börja ägna sig at sina vittomfattande byggnadsplaner. Bygga var hans största lust, har han själv betygat. Ingen svensk monark har häri överträffat honom. Den ende i Norden, med vilken han kan jämföras, är Kristian IV av Danmark, som lyckades fullborda en hel rad slotts-, fästningsoch stadsanläggningar. Lik som denne förstod han sig på arkitektur. Hans till flera hundra bevarade byggnadsbrev visa även, att han satt sig in i den italienska renässanstilens principer. Personligen övervakade han sina byggnadsföretag och sände sina befallningsman och byggmästare föreskrifter in i de minsta detaljer, t. o. m. egenhändiga förslag och skisser »såsom vi på ett papir utkastat hava». Hans estetiskt uppfostrade gemål bör för honom häri varit till hjälp och stöd och 'neyery 1 anos ed IapexIe eurs [٤ ҮШ z 7 тіз мА وو‎ Í 1 е қы SET 1 ا‎ RA £ ñ do Piri М 5 ۹ھ‎ ТИ AM mn JA ктм} DEWEY , қық Lý "ете NL yar’ меф v Quod‏ ج0 TMA MG í‏ (1401474 ui 41297 $ эм 2 = Ñ m. z ы B =, 5 => 2 3 G А 4 A чу Re АҺ ШИ Ы сер at 27 kunnat hänvisa till förebilderna i Krakau — det framgår av byggnadsbreven — eller till deras jamnubórdiga mönster i Södern. Enligt traditionen har hon även spelat en roll för valet av konstnärer. Genom hennes slaktfórbindelser med ltaliens furstehus och relationer till hertigdömet Milano föredrogs ita lienska mästare framför andra. Så berättas det t. ex. i en dissertation »De Pictura» av Jonas Malmberg, Uppsala 1717. Dessa mästares utmärkta arbe ten i gips och marmor, heter det vidare, förstördes emellertid genom elds vådor på Stockholms slott och Uppsala slott. Ur ödeläggelsen ha likväl i Uppsala till våra dagar räddats ansenliga fragment av Franciscus Pahrs och hans efterföljares stuckdekorationer. Det intressanta i uppgiften blir alltså, att den uppenbart syftar på den från Norditalien bördiga arkitektfamiljen Pahr. Då författaren ej hänvisar till någon bestämd källa, torde han byggt på en då mer än hundraårig tradition. Under dylika förhållanden framstår det ganska klart, att det var genom drottning Katarina Jagellonica som det italienska omedelbart trädde in i Johan LIl:s renässans, som utan denna för bindelse utan tvivel hade tett sig på ett helt annat sätt. Genom sin polsk-italienska gemål fördes emellertid konung Johan in i en större europeisk sfär. Intressena gällde ej endast Italiens konst och kul tur. Katarina ägnade sig snart allt ivrigare åt sin katolska religion och kom, som känt är, att religiöst påverka sin make. Dennes bekanta liturgi (»den röda boken»), som erinrar om katolikernas gudstjänstordning, framgick som en frukt därav, och Johan var verkligen tidtals benägen att återställa den gamla tron eller åtminstone införa en modifierad form därav. Initiativet hade utgått från Polen, där jesuiterna nu voro i full verksamhet, närmast från prinsessan Anna och påvliga legater och andra hennes förtrogna. Sam tidigt finna vi Johan och hans gemål göra de ivrigaste ansträngningar att utfå den senares andel i arvet efter Bona Sforza. Både i religionsfragan och arvsfrågan brevväxlar man med påven Gregorius XIII. I mycket betydde utgången av den senare på Filip II, som av Bona hade lånat betydande summor och även var det forna konungariket Neapels härskare. Agenter och sändebud, t. o. m. fältherren Pontus De la Gardie, kunde ingenting uträtta 1 fråga om arvet. Alla kostnader och besvär voro förgäves. Av lånet till Sigismund August aterbetalades aldrig ett öre. A andra sidan lyckades den av paven hitsände jesuiten Antonio Possevino ej förmå konungen till ett bestämt beslut att återställa katolicismen i Sverige. Det stannade vid dis kussioner. Den senare hade uppställt vissa villkor och intog för övrigt den standpunkten, att han önskade, att de stridande kyrkorna under påvens över höghet skulle kunna förenas, en ekumenisk tanke alltså, som ej heller var främmande för den mellan katoliker och protestanter medlande samtida kejsar Maximilan II. Även till Polen gingo konungens tankar. Vem stod 28 efter hans svågers, Sigismund Augusts död den polska tronen närmare än han, då prins Sigismund ännu var ett barn? Två gånger lät han uppställa sig som tronkandidat, men föll vid valen alltid igenom. I dessa frågor verkar Katarina trofast vid sin makes sida och star i flitig brevväxling med påven, med kardinaler och legater, med kungliga och furstliga personer, främst naturligtvis sina syskon, med diplomater, agenter o. a. Under sin hälsas dagar synes hon utvecklat en verklig aktivitet på dessa områden, varom ej minst de polska arkiven kunna vittna. Man har talat om hennes tillbakadragenhet, men den gäller endast hennes personliga fram trädande. Alla konungaparets förhoppningar fördunstade alltså i det blå. Missräkningar och grämelse blev enda skörden av deras ansträngningar. Detta måste undergravt drottningens hälsa, och vid femtiosju års alder gick hon bort den 16 sept. 1583. Hon fick aldrig uppleva den dag, då Sigismund valdes till Polens konung, en ur svensk synpunkt skickelsediger händelse, som väl beredde konung Johan en ógonblicklig, men snart därpå bittert ång rad triumf. Över sin avlidna gemål lät konungen i Uppsala domkyrka resa ett prakt fullt gravmonument, ett av den svenska renässansens allra främsta. Ingen svensk drottning har ärats på ett sådant sätt, men ingen är heller så bort glömd, så okänd som hon. I sina eftermälen prisas hon för sin fromhet och välgörenhet. Man har erinrat sig hennes ädla karaktär, hennes mänskliga godhet. Detta förändras och förbleknar dock mycket snabbt. Johan valde en ny gemål i den lutherskt sinnade Gunilla Bielke, och hans katolska sym patier svalnade alldeles. Efter hans död blåste renlärighetens vindar åter över landet, då hertig Karl grep rikets roder och lyckades besegra och för driva sin brorson, den i Uppsala krönte svensk-polske konungen. Den luther ska ortodoxien satt med tiden allt säkrare i sadeln och blev allt angelägnare att utplåna alla papistiska minnen, ej minst Katarina Jagellonicas. Däri fick den stöd i tidens politiska motsättning mellan Sverige och Polen, som främst hade sin grund i de polska Wasarnes ständiga krav på den svenska tronen. Som ett egendomligt exempel på denna personliga avoghet kan nämnas, att det enligt den danske läkaren Stalhoffs beskrivning av sin resa i vårt land (1660) var förbjudet för dem, som besökte drottningens gravkor i Uppsala domkyrka att läsa monumentets inskrifter. Det ar under sådana förhållan den märkligt, att det trots allt kunnat existera en traditionens underström om hennes medverkan och betydelse vid Johan III:s konstnärliga strävanden. Dessa fortsattes lika ivrigt, även sedan hans första gemål lämnat honom. I det fallet tycktes ingenting ha ändrats sedan de dagar, då han kanske ej utan tankar på en stralande framtid ville med inkallade mästares hjälp om 29 bygga, fullborda och försköna sina slott eller befästa, förstärka dem och andra fästningar. Nu har det mesta av Pahr'arnes och andra deras samtidas verk försvun nit. Ofta nog stå oss endast ruiner och fragment, gamla bilder och beskriv ningar till buds. I vår tid företagna utgrävningar och undersökningar ha bringat åtskilligt i dagen och kompletterat de värdefulla rester som bevarats. Kalmar slott med dess härliga portaler, dess slottsbrunn, till vilken blott i Frankrike finnes motsvarigheter, dess konstnärligt högtstående rumsinred ningar ger oss ännu i dag en föreställning om en konungaboning, en miljö, i vilken Johan och Katarinas liv tidvis förflutit. Vadstena slott, »vårt egent liga renässanspalats» nådde sin slutliga fullbordan först efter deras tid, och den inredning konungen där lät påkosta, förstördes fullständigt av eld några år efter hans död. Slottet vid Kalmarsund blir då för oss desto dyrbarare. Det berättar om den italienske byggmästaren Dominicius Pahr, om hans skicklighet och arten av hans konst, hans påverkningar från olika håll, men främst om den rena, ädla renässanskaraktären i den slottets yttre och inre utsmyckning som under hans tid såg dagen. Tiden fäste, som vi veta, en otro lig vikt vid det dekorativa och ornamentala. Det efter Dominicus' förslag eller under hans ledning uförda vittnar emellertid om en smak, ett sinne för proportioner och en klassisk måttfullhet, som vi i regel sakna i den detalj rikare, ornamentgladare tyska och nederländska renässansen. På det närbelägna Borgholm började konung Johan med utgångspunkt från medeltida byggnadsrester under Dominicus Pahrs ledning uppföra en omfångsrik borganläggning med längor kring en väldig fyrkantig gård och fasta rundtorn i de yttre hörnen, vartill även skulle sluta sig en vallbefast ning. Den blev aldrig färdig till sin ursprungligen avsedda karaktär och om byggdes vid 1600-talets mitt av Nikodemus Tessin d. ä. i dennes italienskt nordiska byggnadsstil. Johan ITl:s slott torde emellertid, utan tvivel mot byggmästarens önskningar, med sina delvis oregelbundna längor, sina torn och spetsar, bl. a. det runda medeltida Kruttornet på borggården, sina rund bågsfönster och i det inre katedralhöga salar gjort ett rätt fantastiskt in tryck. Det ligger närmast att tänka sig, att konungen här ute på den öländska havsklippan avsett någon slags storvulen, »götisk» riddarborg. Man vet, att Johan och hans tid ej voro främmande för dylika föreställningar. Nu är Borg holm en av Europas mäktigaste ruiner med minnen från de båda århundra den, som såg den byggas. Till de nyheter, som uppenbarade sig i Johan II:s slottsbyggnader, hörde även kolonneller pelararkader. Vi finna dem väl icke över allt, men för Stockholms slott önskade han taga de berömda arkaderna i Krakau till förebild. Programmet genomfördes likväl ej i sin helhet. Konsekvent var han 30 sällan i sina byggnadsplaners realisering. På den stora eller norra borg gården kom för övrigt den s. k. rustikgaveln med sina pelare och bagar att bilda ett originellt inslag och avbrott mellan kolonnaderna а ömse sidor. Slottsbyggmastare var Willem Boy, men konungen använde sig av förslag och ritningar av andra mästare. Vi kunna även erinra om pelarhallarne på ett par andra slott, nämligen Uppsala och Svartsjö. A det förra hade Franciscus Pahr enligt en bevarad planritning avsett kolonnarkader mot den a norr öppna garden. När dessa ersattes av pelare, kanske för att uppna större soli ditet, veta vi likväl ej. Svartsjö runda borggård troligen efter ritning av Dominicus Pahr eller italienaren Johan Baptista Brezzilesi, lades som en för borg framför slottet. Den måste även ha varit tänkt som lämplig för ring ranningar о. d. och bór ha verkat som en sydlandsk fantasi i det nordiska landskapet. Av dessa slott atersta endast Uppsala, som i sin södra flygel upp tar partier och i det inre stuckaturfragment från dessa tider. Om Italiens renassanskonst minner oss slutligen det ståtliga gravmonument som konung en lät Willem Boy uppföra i Uppsala domkyrka, där denne redan tidigare i gravvården över Gustav Wasa och hans gemåler visat prov på sin bild huggarkonst. Som en förbindelselänk mellan Italien och Norden, mellan sydländsk renässansskönhet och spirande nordisk konstkultur, står Katarina Jagello nica för vårt minne. Det var genom henne som Johan 11:5 blickar riktades mot Italien och dess konst, genom henne och hennes förbindelser italienska mästare inkallades i värt land. Därmed gavs uppslaget till en konstperiod, som trots den i allt så helt olika tid som följde därefter och särskilt i bygg nadskonst lämna så mycket kraftigare spår, ändock hör till det minnesvärda och fantasiäggande i svensk historia. Zbigniew Folejewski NÅGRA PROBLEM INOM DEN SOCIALA LITTERATUREN I POLEN Och när kungen gick till kriget Hördes runt omkring fanfarer, Gyllene trumpeter ljödo För hans seger och hans mod. Och när bonden gick till kampen Endast vattnet sjöng i sjöar, Endast ax på vida fälten Susade om sorg och längtan. Uppå slagfält vina kulor, Folket faller liksom kärvar, De som vinna äro kungar, Bönder äro de som stupa. Denna dikt författad av Maria Konopnicka (1842—1910) är ett uttryck för vissa tankar och ideer, vissa sociala problem, vilka utan någon mera djupgående analys framläggas inför läsaren, symboliserade lika vackert som naivt i kungens och den fattige bondens gestalter. Maria Konopnicka är en typisk representant för denna kategori inom den sociala litteraturen, vilken man kan kalla agitationslitteratur. Sociala problem underkastas här ingen diskussion. Det gäller heller icke att uppnå formell fulländning, det gäller endast att vissa element av den sociala kampen framläggas av författare i egenskap av det ena eller det andra partiets förkämpe för att påverka läsarens känslor och framkalla hans protest och kampvilja. Den viktigaste rollen spelar här den poesi, vilken är avsedd för deklamation. Forskningen rörande den s. k. »poetiska intonationen» skiljer pá tre typer 32 av den lyriska poesien. Till vilken av dessa tre kategoriert en viss dikt hör, bestämmes huvudsakligen av de syntaktiska faktorerna, alltså av ordens och satsernas gruppering. Med hänsyn till detta lämpar sig en dikt antingen för en vanlig individuell läsning, eller för läsning, i vilken man understryker diktens rytmiska (»musikaliska») värde, eller slutligen för deklamation, för läsning, vilken motsvarar retoriska tal på prosa. Den effekt, som poesi av de tvá fórsta slagen utóvar ar oberoende av ahorarnas antal; deras inlevelse i den är individuell. Läsning inför stora mánniskoskaror ökar här icke intrycket utan snarare tvärtom minskar detsamma. Sådan poesi kalla vi kameralpoesi. En annan sak är det med »deklamationspoesien». Denna lämpar sig särskilt för läsning inför många åhörare och utgör ett slags poctiskt tal, vilket fordrar kollektiva upplevelser i motsats till vad som är fallet vid kameralpoesiens läsning. För att uppnå sådana kollektiva upplevelser måste man framförallt välja lämpliga motiv. Här finns ingen plats för individens glädje och sorg. Den fråga, som utgör motivet i en sådan dikt, måste beröra och uppröra de flesta åhörarna, den måste vara av vikt för dem alla. En deklamationsdikt är ingen dikt om blommor, om kärlek och liknande ämnen; dess innehåll måste gälla just en socialt viktig sak, t. ex. hunger, krig, o. d. Men motivet är icke allt. En sådan dikt måste, för att framkalla lämplig stämning, vara speciellt byggd, den måste inne hålla vissa »poetiska grepp» för att kunna ge stunden en dramatisk prägel och kalla till handling. Lämpliga jämförelser, antiteser, upprepningar, retoriska frågor (på vilka var och en svarar i sina tankar på samma sätt) sådana äro de formella egenskaperna i denna poesi. Vad ha ni stupat för, Kamrater, okända soldater? Ahórarna av arbetarklassen i en kapitalistisk stat måste ge ett kollek tivt svar på diktens fråga. I allmänhet ger denna typ av poesi mindre var aktiga och mindre djupa upplevelser än kameralpoesi, men för ögonblicket betydligt starkare och påverkande de kollektiva instinkterna hos åhörarna. Den sociala effekten i agitationslitteraturen är beroende av många fak torer, såväl principiella som tillfälliga. Deras gynnsamma sammansättning kan åstadkomma viktiga resultat. Så kan man som ex. anföra, att den futuristiska diktningen i Italien till stor del skapade den fascistiska regimen. Frågan om samhällets organisering efter påverkan av litteraturen fann i detta fall sin positiva lösning. Futuristernas dikter, plakater och offentliga recitationer inför massorna ha mobiliserat fascismens soldater och fört dem till seger. Men sådana direkta resultat av litteraturens makt i samhället förekomma + Respektive termer saknas i svensk litteratur. 33 sällan. I den egentliga problemlitteraturen gäller det icke att skapa en poetisk suggestion och kasta fram vackra paroller. Ett sådant litterärt verk måste belysa och genomdiskutera ett problem, och det måste avge ett motive rat svar på alla berörda frågor. Naturligtvis är framställningen icke dialek tisk; slutsatser framgå av kompositionen och konfronteringen av personer och händelser, vilka äro symboler för de omdiskuterade ideerna. För hundra år sedan skrev den polske diktaren och skulptören Cyprian Kamil Norwid: »Artisten organiserar nationens andliga krafter, liksom politiker organisera de statliga»*. Ibland visar sig artisten vara bättre organisatör än politikerna, även vad »statliga krafter» beträffar. Beryktade engelska institutioner som t. ex. »Debtors prisons» och »Dotheboys halls», vilka utgjorde ett skamfläck i det dåtida England, visade sig ytterst seg livade i statsmännens kamp mot dem. Först när Charles Dickens kom med den groteska litterära bilden, måste förhållandena ändras. »Dickens fram fart lämnade spår i sockenvård, barnuppfostran, begravningsceremonier, offentliga avrättningar, fattigvårdens arbetsinrättningar och högsta dom stolen. Allt detta reformerades; det är annorlunda» — konstaterar G. K. Chesterton.** Sociala frågor i litteraturen äro sa gamla som litteraturen själv, men det var särskilt realismens tid, som lät dem spela första rollen i litterära verk. Man glömde då, att konsten är livets anticipering, att den måste ha sin autonomi och ej kan tvingas att endast tjäna samhället. Men å andra sidan har realismen skapat en grund för några formella experiment, vilka först i den modernaste litteraturen finna sin tillämpning. Så t. ex. grunda sig kom positionens nya metoder, vilka ge en möjlighet att sönderslå forna princi per***, delvis på premissen från denna tid, att det kronologiska handelsefór loppet i hjältens upplevelser ej är absolut nödvändigt och kan vara ändrat och t. o. m. omvänt, ty det påverkar icke verkets huvudaspekt, d. v. s. dess sociala inflytande. »Att förstå utvecklingen och livet av en viss litterär form» — skrev år 1906 St. Brzozowski — »det betyder att förstå hur den skapas av livets problem»****, Dessa ord kunna vara lika aktuella i vara «барат. Det var dock nódvandigt att bekampa tendensen att begransa »livets problem» till ekonomiska frågor. Det var modernisternas uppgift och det kommer till * C. K. Norwid: Promethidion (1831). ** G. K. Chesterton: Charles Dickens (svensk övers. Sthlm 1933). Jfr. i polska litteraturen M. Choromanskis roman Zasdrosc i medycyna‏ جا (Svartsjuka och medicin), (övers. av G. Gunnarsson). Handlingen börjar här med kul-‏ minationspunkten, går sedan tillbaka till utgångspunkten och följer hela tiden i olika‏ plan.‏ **** St. Brzozowski: Wspolczesna powiesc polska. BR uttryck hos sadana polska fórfattare som Stanislaw Przybyszewski, Stanislaw Wyspianski och Jan Kasprowicz. Ett typiskt exempel pa positivismens sociala litteratur är Boleslaw Prus' författarskap och särskilt hans roman »Placówka» (Förposten), vari författaren i enlighet med da härskande tendenser sökte lösa frågan om bondens ställning och roll i polska samhället. Skillnaden mellan sociala verk och rent litterära skildringar kan man observera om man jämför t. ex. denna roman med Wł. Reymonts verk »Chlopi» (Bönderna), vilket senare är ett typiskt objektivt epos, som målar livets ström men icke försöker diskutera och lösa dess problem. Ännu större skillnad blir det om vi jämföra Reymont med hans samtida författare Wladyslaw Orkan, bondeklassens representant och en av den polska regionalismens skapare. Denne blev genom sina litterära verk den andlige ledaren för hela landskapet Podhale (syd västra Polen). I den nya polska litteraturen saknas icke heller representanter för en annan typ av den sociala litteraturen. Jag syftar pa det litterära »genom snittet» antingen horisontellt genom alla samhällets klasser, eller också vertikalt genom en viss klass från toppen ända till botten. Två författare, J. Kaden Bandrowski och K. Hubert Rostworowski, analysera det sociala livet i Polen, den förste i sin romancykel »Czarne skrzydla» (svarta vingar), den andre i en dramatisk trilogi: »Niespodzianka», »Przeprowadzka», »U mety» (Överraskning, Flyttning, Vid målet). De representera två olika ideologier: den förste tillhör detta parti vilket hade makten i Polen före kriget, den andre är högerns representant, de konservativa nationella ideernas dogmatiker. Deras litterära verk äro de bästa dokumenten för kännedom av socialt liv i Polen 1918—1939. Det s. k. borgerliga eposet av Th. Manns och Galsworthys typ, vilket i Polen fann sitt uttryck i Maria Dabrowskas romanserie »Noce i dni» (Nat ter och dagar), ligger redan snarare utanför den sociala litteraturens ämnes krets. Mellan författaren och samhället råder alltid ett slags kamp, vilken har sitt ursprung däri, att en författare alltid representerar en opposition i riktning mot sina individeulla krav, medan allmänheten däremot försvarar sig och vill kasta bort allt som överskrider ramen för den genomsnittliga koilektiva existensen. Men just dessa litterära verk, som trotsa allmän hetens principer och dömas som fantastiska, äro ofta förebud för nya ideer, vilka någon gång komma att realiseras. Sådana verk utgöra i de olika nationernas litteratur ett visst testamente, vilket öppnas och verk ställes ibland först efter hundra år. I den polska litteraturen var C. K. Nor wids författarskap ett sådant testamente för den nationella konstens utveck 35 ling. »Ordet är handlingens testamente» — skrev han själv — »det som icke kan uppnås i handling, testamenteras i ord. Endast sådana ord äro nödvändiga och endast de förvandlas någon gang i handling.»* A. Frycz Modrzewskis verk från år 1551 »De republica emendanda» väckte på sin tid mera resonans utomlands an i Polen,** men efter två hundra ar blevo Modrzewskis ideer till stor del realiserade i 1791 års konstitution. * C. K. Norwid: Pzomethidion. ++ Verket diskuterades da ivrigt och översattes till tyska, franska och spanska. и AA К ы ` e теа», دوا‎ ОА RE, NĄ usu wat) Z= кей. rro ا 6 بح‎ >. کش اد‎ aia Art > „л. tintigi | vs wadę “Әзім олы» A е АХ SOS kozak es тиб گ5‎ 一 тұзақ Лес Зат «ба PA к ұдай Merits 11-07 ; pa. OO %ë کو‎ i Мыз P fee РЭ ақ. eds Mr ا‎ са ے‎ Зари Жм: Am = % AS Ar Е ' i 175 IAD pogo IR | RE Votre ar Ае EJ IDE 4-417 övr ae тү | eon г +в чи ТЕ "э. + a, 1% ہر میں‎ ғ. МҰҒ 3 % RZE poż say de rg кусо, 7 0 е MA Kort överblick av de senaste årens etnologiska forskning i Polen. Tredje delen av proj. Kazimierz Moszynskis: »Kultura Ludowa Słowian.» اس Ф I tredje delen av Balticoslavica (Biuletyn Instytutu Naukowo-Badaw-‏ czego Europy Wschodniej w Wilnie) Wilno 1938 finnes en artikel av prof.‏ K. Moszyński, vilken ger en utmärkt orientering i den polska etnologiska‏ forskningen under perioden 1925—1938. Artikeln ar skriven pa tyska och‏ ar mycket uttómmande. Den bórjar med en redogórelse fór den etnologiska‏ forskningen vid de polska universiteten och ger sedan en karakteristik av‏ de polska etnografiska museerna, varvid den fórst behandlar dem som fór-‏ foga över samlingar fran även utomeuropeiska lander, t. ex. Etnografiska‏ museet i Warszawa, vilket enligt ögonvittnens utsago brann ned under‏ bombardemanget av Warszawa. Vidare behandlas de etnografiska muséerna‏ i Kraków, Lwów (Lemberg), Schlesiska Musćet i Katowice och etnogra-‏ fiska museet vid Vilnas universitet. Fórf. gór oss i fortsattningen bekant‏ med den vetenskapliga forskningen vid de etnografiska larostolarna i Polen,‏ vilka til! krigsutbrottet innehades av prof. Jan Czekanowski (Lwów), Euge-‏ niusz Frankowski (Poznań), Stanislaw Poniatowski (Warszawa), Cezaria‏ Jędrzejewiczowa (Warszawa), Kazimierz Moszyński (Wilno), Adam Fiszer‏ (Lwów), Jan Stanisław Bystroń (Warszawa), Kazimierz Dobrowolski (Kra-‏ ków) och Bronisław Malinowski (London School of Economics) samt fram-‏ lidne Stanisław Ciszewski (Lwów) och Tadeusz Kowalski (Kraków).‏ I fortsattningen gór oss fórfattaren bekant med andra framstaende etnologer och deras arbeten. Han talar bl. a. om framlidne Seweryn Udziela och Henryk Biegeleisen och deras arbeten samt om flera yngre etnologer. Sedan övergår han till en karakteristik av de olika riktningar som möta inom den polska etnologiska forskningen och till systematikens, terminolo giens och den vetenskapliga kritikens problem. I ett sarskilt stycke ger fór fattaren en redogórelse fór de etnografiska arbeten, som utfórts i faltet i Polen, och för de polska sociologernas inställning till den etnologiska veten 38 skapen. Härefter följer en bibliografisk revy med följande underavdelningar: allmänna arbeten, allmän etnologi (varje världsdel för sig), den folkliga kulturens olika grenar, den materiella, andliga och samhälleliga; biblio grafiska anvisningar angående det vetenskapliga arbetets organisation, biblio grafisk litteratur, polsk etnologi, tidskrifter och andra periodiska publika ) Vi veta, att f. п. universitetet i Lwow är det enda polska universitetet som fortsätter sin verksamhet. Det befinner sig emellertid under omorga nisation. Alla andra polska universitet ha stängts och om vissa polska etno logers öden saknar man närmare upplysningar. Bland de mest anmärkningsvärda händelserna inom den polska etno logien från tiden kort före polsk-tyska kriget bör framförallt nämnas utgi vandet av tredje delen av prof. Moszyńskis »Kultura Ludowa Slowian». (Polska Akad. U. Kraków.) Denna del som omfattar ända till ooo sidor utgör fortsättningen av »Kultura Materjalna (1929)! och Kultura Duchowa (1934) och utgör en utvidgning av den senare delen. Nämnda arbete, som ägnas åt konsten i detta ords mest vidsträckta bety delse, åt onomastiken och teckensymboliken, är försett med två kartor, 40 teckningar, 149 tilläggsnoter och mer än 1300 illustrationer av olika föremål. Verket är försett med en inledning som behandlar problemet om konstens psykologiska förutsättningar, dess väsen och yttringar. I fortsätt ningen kommer författaren in på frågan om folkets känslighet för estetiska intryck, vilken nyligen blivit föremål för undersökning efter, experimentella metoder i Schlesien (Sląsk), utförd av en lärjunge till prof. Moszyński — Mieczyslaw Gladysz?. Han har bland folket samlat ett stort antal yttranden och omdömen som ha den närmaste beröring med detta ämne. Kazimierz Moszyński undersöker detta fundamentala problem i sitt verk Kultura Ludowa (Den folkliga kulturen) och citerar ett antal beskriv ningar av känslighet för estetiska intryck hos slavisk allmoge. Han fram håller emellertid nödvändigheten av att samla ett så stort material som möjligt på detta område innan mera vittgående slutsatser dragas. I fortsättningen övergår författaren till kosmetiken och till den behand ling som förekommer vid deformation, tatuering eller färgning av huden, tän derna eller håret och till männens och kvinnornas sätt att bära håret. Föl jande kapitel handlar om plastiken och börjar med en beskrivning av mate 1 Översatt till svenska av Torsten Nilsson för Nord. Mus. 1937. (Red.) 2 Mieczyslaw Gladysz: Goralskie zdobnictwo drzewne na Slasku. Krakow, 1935. Mieczyslaw Gladysz. Zdobnictwo metałowe na Slasku. Krakow 1938. 39 rial, teknik, verktyg — t. ex. tekniken vid träskulptering, snideri, målning, stickning, kelimvävning o. dyl. Dessutom behandlas ornamenteringens, symmetriens, rytmens och färgharmoniens problem. Vidare undersöker för fattaren ingående de viktigaste prydnadsmotiven hos slaverna, ger oss en överblick av sex grupper föremål, som bruka förses med prydnader: redskap byggnader, kultföremål och rituella föremål, leksaker och dräkter. Främst bland alla slaver som odla plastisk konst, ställer författaren huculerna hos vilka än i dag denna gren av den folkliga konsten är starkt levande. I fort sättningen analyserar han det folkliga dramat och gör oss bekant icke blott med det egentliga dramat utan även med pantomimen och de ritualer och fester som ha karaktären av dramatiska skådespel. Därefter går författaren in på dansen, dess betydelse och karaktär, samt rytmiken och ackompagnemanget, varvid han ger oss ett antal mycket intres santa beskrivningar av dansen hos de olika slaviska folken. Likaså ha musik instrumenten fått sin mycket ingående behandling. En mycket omfattande och ingående undersökning har författaren ägnat åt folkmusiken, varvid han går tillbaka till dess begynnelser och analyserar arkaismens problem och behandlar den musikaliska skalan, den rytmiska och musikaliska strukturen. Denna undersökning berikas av reproduktioner av ett mycket omfattande notmaterial, som i jämförande syfte hämtats ur folkmusiken hos de olika slaviska folken. Även musikinstrumenten ha här blivit föremål för en mycket ingående behandling. Författaren undersöker även den litteratur, som lever genom muntlig tradition, i sången, myterna, legenderna, sagorna, besvärjelserna, klagosån gerna o. s. v. Författaren underkastar ett synnerligen omfattande material en grundlig analys från formens och innehållets synpunkt. De två sista kapitlen ägnas åt onomastikens och teckensymbolikens svåra problem, bl. a. åt tecken som utmärka egendom, vilka växt fram ur vardagslivets praktiska behov. Man torde som allmänt omdöme kunna säga att utgivandet av trycket av tredje delen av Kultura Ludowa Slowian, vilken ägnas åt konsten och onomastiken, betecknar en av de viktigaste händelserna inom den polska etnologiska forskningen på de senaste åren. Det grundliga arbetet utmärkes icke blott av stor lärdom utan också av idérikedom och en livfull och allsidig behandling av problemen med brett historiskt perspektiv, som berikas med psykologiska undersökningar. Detta arbete ger en djup inblick icke blott i konstens väsen utan även i manget problem av allmän karaktär, framför allt inom skapandets sfär. Maria Znamierowska-Priffer. 40 Polonica i Sverige 1938, 1939. I en översikt av polonica i Sverige kunna vi spåra å ena sidan de veten skapliga och litterära arbeten, genom vilka förbindelserna mellan två kulturer hållas vid liv och ständigt öka, å andra sidan de mera tillfälliga och mindre varaktiga produkter, som ibland präglas av politisk konjunktur eller blott aktualitet. I föregående nummer av Svio Polonica sökte jag på peka några moment i dessa förbindelser mellan de båda ländernas kultur historiska utveckling. Jag underströk betydelsen av A. Jensens och E. Wes ters verksamhet samt av det arbete som utförts av svenska slavister, t. ex. prof. S. Agrell och prof. G. Gunnarsson. Redaktionens avsikt var att utom mera utförliga bibliografiska uppgifter lämna årliga översikter av polonica i Sverige och möjligen av svecica i Polen. För åren 1938 och 1939 kan man bland polonica i Sverige anteckna en rad arbeten bland vilka man först bör nämna två böcker, utgivna av prof. G. Gunnarsson. Den första är en populär publikation: Det fängslande Polen (Sthlm, Natur och Kultur, 1939, 144$., 141 ill.). Boken har för avsikt att visa de svenska läsarna landet pa andra sidan Östersjön, och det vore svårt att för den svenske läsaren, vilkens nationella kultur som få andra starkt stö der sig på regionala grunder, bättre och mera åskådligt visa Polen än genom att direkt ställa för hans ögon de olika landskapen i bild med alla deras etnografiska element ifråga om bygd, dräkt och hushåll. Som ett slags komplement till denna bok kan man betrakta en samling av kortare skisser fran 1932, 33, 35, 36, i boken Slavisk horisont (Lund, Glee rups Förlag, 1939). Dessa skisser ha reportage-karaktär; de innehålla flera intressanta observationer och sakna icke djupare psykologiska formuleringar som t. ex, den om Svarta Madonnan i Czestochowa. Erik de Lavals biografi, Marskalk Pilsudski (Sthlm, Norstedt, 1939) är otvivelaktigt en av de bättre skildringarna av marskalkens liv och gestalt. Författaren har förstått att utnyttja både autentiska och legendariska uppgif ter och lyckats ge den svenske läsaren en framställning bade mycket läsbar och mycket pålitlig. Aven för en polsk läsare är boken en.intressant lektyr*. Bland översättningar från polska litteraturen kunna nämnas Sergiusz Piaseckis Under karlavagnen (Övers. av E. Söderberg, Sthlm, Hökerberg, 1938) och Femte etappen (övers. av E. Anckarsvärd, Sthlm, Hökerberg, 1939) samt Józef Wittlins Jordens salt (övers. av G. Salander, Sthlm, Wahlström och Widstrand, 1939). Recensionerna av dessa böcker i svenska pressen innehålla några missförstånd, särskilt vad beträffar S. Piaseckis + En recension i Ny Militär Tidskrift (21—22. 1939. s. 457) utgör en intressant kom mentar till denna bok. 41 romaner, vilka för resten vållade även de polska kritikerna ganska mycket bekymmer. Det är i varje fall en något missledande upplysning, när man kallar Piaseckis Under karlavagnen för en »folklivsskildring, som fullföl jer traditioner från Vladislav Reymont», och när man föreställer gränssta den Raków med alla dess internationella element som »direkt besläktad» med Reymonts Lipce (M. Rogberg, Sv. Dagbl. 10.10.1938). Några intres santa moment underströk G. Hellström (Dag. Nyh. 29.10.1938) liksom re censenten av Femte etappen, Р. O. Barck (Dag. Nyh. 7.10. 1939). En särskild plats intar en recension av K. O. Falk (Under karlavagnen, Social Demokraten 12.12.1938). Recensenten ägnar här uppmärksamhet at en speciell fråga, nämligen översättningstekniken, vilken som bekant är ett mycket svårt problem; man saknar hittills metodiska anvisningar, och där för har den ovannämnda recensionen dubbelt värde. I sin analys ger K. O. Falk ett försök att systematisera de olika svårigheter, vilka förekomma vid en Översättning: 1) vanliga lexikala fel, 2) lån från originalspråket, 3) svårigheter vid oundvikliga parafraser av sådana begrepp, som äro omöj liga att översätta direkt”. Jordens salt blev nästan entusiastiskt mottagen av den svenska kritiken liksom för övrigt i Tyskland och Frankrike. Gösta Attorps recension i Svenska Dagbladet (18.11.1939) analyserar boken rätt utförligt och kon staterar till slut att »det är svårt att hitta något epitet, som täcker dessa sidors mångstämmiga innehåll; enklast är att säga, att det är omöjligt att tänka på något annat medan man läser dem eller att lyfta ögonen från bo ken». Alf Ahlberg (Dag. Nyh. 22.11.1939) och andra kritiker understryka en del aspekter av stilistiskt eller psykologiskt värde. Översättningen återger i allmänhet tillfredsställande originalets stil, ehuru den ibland för lorar dess subtila linjer av psykologisk analys, där varje ord har sitt spe ciella varde**. Även direkta feltolkningar fórekomma***. En sarskild grupp utgóra polonica fran krigstiden i form av artiklar i tidningar och tidskrifter samt stórre publikationer, som sóka belysa mer eller mindre objektivt detta stadium av »stormaktskriget». Så behandlas problemet i en publikation: Stormaktskriget 1939. I. Polen, fjärde del ningen (Sthlm, Fritzes Bokförlag, 1939). I första delen ha vi här en över sikt av polska folkets historiska öde, som inspirerar publikationens redaktör + Mera utförligt behandlade K. O. Falk detta problem vid Svensk-Polska Studie sällskapets sammanträde den 29.11.1938. i föredrag Moderna polska romaner i svensk översättning. “ ** Det är frågan om Översättningen var gjord direkt från originalet. *** Т. ex. (s. 33) »Men man måste stoppa tillbaka vad man hade stulit. Livet var hart.» vilket i originalet lyder: »Men man behövde icke lämna tillbaka vad man hade stulit. Sådant var livet.» 42 K. O. Hedström till att kalla detta kapitel Fågel fenix. Ett kapitel ar ägnat danzigfrågan (G. Persson); Stig Facht gör ett försök att sammanfatta de militära operationerna****; V. Semitjov redogör för intrycken från sin resa i Polen med de evakuerade genom hela landet. Chr. Jägerlunds Hakkors möter sovjetstjärna, och slutligen Polens fjärde delning, en karakteristik av Polens situation efter nederlaget, avsluta boken. »Men ännu när detta skri ves har inte sista ordet sagts om Polens öde», konstaterar publikationens redaktör (s. 198). Den redan nämnde V. Semitjov har givit ut en reportagesamling, Ett land försvann (Med inledning av Johannes Wickman, Sthlm, Natur och Kultur, 1939), i vilken han mest fäster uppmärksamhet på den civila befolkningens reaktion inför katastrofen, dess andliga kraft och solidaritet. Däremot fram ställer han, liksom andra observatörer, Polens materiella resurser som mycket små”. 1 Bland andra publikationer kan nämnas den värdefulla serien Kriget (Sthlm, Bonniers Förlag), vars första nummer är ägnat kriget i Polen (överste W. Kleen), andra numret (samma författare) söker förklara or sakerna till kampens utgång och innehåller pedagogiska slutsatser, nyttiga för Sverige; femte numret (kpt. B. Lindskog) behandlar luftkriget i Polen. Ny Militär Tidskrift innehåller förutom Stig Fachts uppsats också en uppsats av kpt. E. Ekman Kring luftkriget i Polen (18--20. 1939. s. 370—373)**. Mer eller mindre tillfälliga uppsatser finner man i flera andra periodiska skrifter. Några av dem kunna kanske ha något värde för framtiden, men det blir den bibliografiska granskningens uppgift att registrera dem alla. Man bör här ännu nämna ett Sverige—Polennummer av Allsvensk Samling (13—14. 1938), där bl. a. finns en översikt av K. G. Fellenius Det kultu rella samarbetet Sverige—Polen. Bland recensioner av vetenskapliga polska arbeten av större intresse äro recensioner i Historisk Tidskrift (t. ex. recension av Polski Slownik Bio graficzny, 5--е, 1938. s. 311-12, eller av W. Konopczynskis Dzieje Polski Nowośytnej, D. Norrman, 1939. s. 77—78) samt 1 Konsthistorisk Tidskrift (rec. av M. Walickis La peinture d'autels et de retables en Pologne au temps des Jagellons, J. R. I. 1939). Z. Folejewski. **** Түр Stig Facht: Operationerna i Polen. Ńy Militir Tidskrijt. 16—18. 1939. $. 356—69. + Mycket karakteristiskt ar har ett kapitel i S. Aurens bok Makt och marionetter Sthlm, Natur och Kultur, 1939), Handgemdng mot tanks. ** Luftkrigets problem berör i mera populär form tidskriften Flyglarm, t. ex. Eld slickningsorganisation i Warszawa (1939. s. 352), Luftfórsvar och luftanfall mot War szawa (1939. ٭٭‎ 401). 43 KAROL KORANYI, Z badań nad polskimi i szwedzkimi artykułami wojskowymi XVII stulecia. (Ur forskningar rórande polska och svenska soldatinstruktioner i det 17:de arh.) Särtryck ur Studia historyczne ku czci St. Kutrzeby. Kraków 1938. I det polska krigsvasendets historia finns det annu manga fragor, som vanta pa en narmare granskning. Fórfattaren till ovannamnda uppsats vill fästa uppmärksamheten pa två sådana frågor, vilka i synnerhet böra intres sera fackman på krigsrättens område: 1. kännedomen om polska krigslagar och soldatinstruktioner i utlandet, 2. sammanhanget mellan polska och ut ländska krigslagar och soldatinstruktioner. Brist på källor har hittills försvårat en närmare granskning av den andra frågan, men på sista tiden ha de viktigaste källorna samlats och publicerats av St. Kutrzeba: Polskie ustawy i artykuly wojskowe od XV do XVIII wieku (Polska krigslagar och sołdatinstruktioner fran 15 till 18 arh.) Kra ków 1937. Kutrzeba faste uppmarksamheten pa ett eventuellt sammanhang mellan den s. k. »Sigismund Augustus” lag» ar 1557 och dåvarande vaster lanska armelagar. Koranyi tog upp samma fraga om »Vladislav den fjar des soldatinstruktioner» och » Johan Kasimirs stadgar fór krigsdomstolarna. Det ar bekant, vilken stor betydelse Gustav II Adolfs » Articulsbrieff» hade för krigsrättens utveckling i Europa, och det är lätt att förstå, att Vladislav valde just detta mönster för sina »artiklar». Man kunde kanske tala om ett psykologiskt skäl härför, nämligen att Vladislav djupt beundrade denne store Sveriges konung, framförallt som krigare". Vladislavs instruktioner, be arbetade speciellt för det av honom skapade infanteriet, ansluter sig mycket till svenskt mönster, ehuru det naturligtvis finns vissa olikheter, vilka Ko ranyi analyserar i en utförlig granskning. Om den första delen av Gustav II Adolfs »Articulsbrieff» hade stort in flytande pa krigsrattens utveckling i hela Europa, så hade andra delen — stadgarna för krigsdomstolarna — mindre inflytande, och Koranyi konstate rar, att han ingenstans utom Polen kunde finna någon påverkan från dem. I Polen finna vi en sådan i den s. k. »Ordynacja sądów wojskowych za pa nowania Króla J. Mci Jana Kazimierza postanowiona». Som bidrag till Gustav II Adolfs tid kan Koranyis uppsats vara av in tresse fór svenska historiker. ZĘ. + Jfr D. Norrman: Gustaf 11 Adolf och Vladislav Vasa (Svio-Polonica I. s. 7-28). ا TADEUSZ NOWAK, Kampania wielkopolska Czarnieckiego i Lubomirskie go w roku 1656. (Czarnieckis och Lubomirskis fälttåg i Storpolen ar 1656). Gdańsk 1938. s. 162. I första kapitlet redogör författaren noggrant för det allmänna militära läget i Polen den 4 april 1656, varvid sifferuppgifterna, fastställda med hjälp av olika källor (men ej svenska), äro särskilt intressanta, samt läget i triangeln Weichsel—San. I hela svensk-polska kriget innebar detta läge ett av de mest betydelsefulla strategiska momenten och den allmänna uppfatt ningen är, att de polska fältherrarna kunde bättre ha utnyttjat tillfället och gjort slut på kriget. Emellertid lämnade de bästa polska trupperna platsen för att möta svenska hjälpstyrkor. Om slaget vid Warka kan betraktas som polska kavalleriets taktiska tri umf, visar händelsernas förlopp vid Weichsel—San, att det moderna krigets tid kommit, då eldkraften fällde utslaget. Nowak anklagar i första hand furs ten Sapieha, men det tycks icke vara fullt berättigat. Det var säkerligen rent militära förhållanden, som möjliggjorde Karl Gustavs räddning. Just dispro portionen i krigsmetoderna är det mest intressanta i det svensk-polska kri gets historia. Brist på infanteri och kanoner gör sig ofta kännbar pa polska sidan under hela kriget, och det är av intresse att spåra alla ansträngningar att avhjälpa den saken. Under fälttåget i Storpolen kom det till uttryck i förhandlingar med Danzig, vilka resulterade i att staden lovade att bistå med soldater och kanoner. Karl Gustavs belägring av Danzig omöjliggjorde dessa planer, och under tiden kom det till polskt nederlag vid Kleck, vilket Nowak skildrar mycket utförligt och korrigerar därvid några uppgifter i äldre historie skrivning (bl. a. hos Kubala). Fälttåget i Storpolen utgör visserligen endast en episod i svensk-polska kriget, men dess närmare granskning belyser flera viktiga frågor och be visar, att denna Czarnieckis plan var av betydelse för krigets förlopp. Som falttágets resultat nämner Nowak elva befriade städer och fyra slott samt det faktum, att en del svenska styrkor här blevo bundna och delvis förintade. ГЕ 15) ERIK DE LAVAL, Marskalk Pilsudski. Stockholm 1939. När en gång historiens dom skall fällas över de polska statsmän, som äro ansvariga för den polska utrikespolitiken efter år 1935, marskalk Pil sudskis dödsår, och fram till de ödesdigra månaderna hösten 1940, kom mer säkerligen den frågan att besvaras: hur låter sig dessa statsmäns po litik förenas med de riktlinjer, som uppdragits av Pilsudski? För att kunna ge svar på den frågan, måste man tränga den store marskalken in på livet och med konkreta exempel belysa hans hållning till stormakternas intrig spel. Hans uppfattning om Danzig-problemet och överhuvud Polens ställ ning till den nya tyska regimen måste ävenledes klarläggas. Åtskilligt är skrivet om Pilsudski. Hans person och gärning äro oss i stort sett bekanta. Vi erinra oss Gummaerus levnadsteckning och Stålhanes välkända framställning om det polsk-ryska kriget 1920. I tidningar och tid skrifter och genom föredrag ha vi blivit förtrogna med den märklige man nens liv och verk. Den utländska litteraturen om honom är tämligen rik, även om den i vissa fall alltför mycket påverkats av tillfälliga politiska stäm ningar. En ny bok om Pilsudski, skriven i avsikt att ge en samlad bild av marskalken, måste självklart tilldraga sig stort intresse. Erik de Lavals bok om Pilsudski framträder, som författaren själv på pekar, icke med några vetenskapliga pretentioner och avser icke heller att lämna några särskilt nya fakta rörande marskalkens livsverk. Författaren har därför icke närmare angivit de källor, ur vilka han öst. För honom har det gällt att ge en bild av marskalken sådan som han sett honom, och som svensk militärattaché i Warszawa har de Laval haft större förutsätt ningar att lyckas än de flesta. Med en sällspord inlevelse i ämnet berättar författaren för oss »sannsagan om en ensam, fosterländsk revolutionärs långa och ihärdiga kamp för sitt lands befrielse och återupprättelse, en kamp, som förde honom genom många hårda öden och som länge måste ha synts hopplös — för alla utom för honom själv — men som slutligen ledde till fullständig seger.» Med rätta jämföres Pilsudski i sin kamp med Gustav Vasa. Bilden av marskalken belyses av en mängd smådrag och episoder, kända genom anteckningar av hans närmaste män. Som militär framstår han i denna bok som en lärjunge till Napoleon och i sitt militära författar skap synes han visa en skarpsinnighet, som är sällsynt hos en »amatór». »Utan tvivel är Pilsudski historiens främste autodidakt». Men trots allt är det icke blott »militiren» Pilsudski man lär sig beundra i denna framstall ning. De rent mänskliga dragen framhävas starkt. »Men det dominerande inflytande, som han hastigt ernådde, kan endast förklaras av hans inre egenskaper, hans viljestyrka, hans moraliska mod, hans logik och tanke 46 skärpa, hans glänsande talekonst och, framförallt, hans orubbliga tro på Polens framtid — en tro, som var av det slaget som försätter berg.» Han hade lärt av historien och betonade ständigt, att Polen måste på grund av sitt läge göras till en stark militärmakt. Alla polacker måste därvid tagas i anspråk. Pilsudski älskade sitt folk, men samtidigt kritiserade han det som ingen annan. Han såg bristerna och ville avhjälpa dem. Detta har författa ren ofta fått tillfälle att belysa i sin 291 sidor långa framställning. När man läser denna bok, frågar man sig emellertid, om icke Pilsudski vid uppbyggandet av den polska militärmakten närmast tänkte på den östra grannen? Händelserna hösten 1939 motsäga icke heller ett sådant antagande. En annan fråga av intresse är den, vad »Pilsudskiregimen» uträttade på det ekonomiska och sociala livets område. Den frågan hade författaren möj ligen kunnat ägna större uppmärksamhet. Erik de Lavals bok är lättläst, skriven pa ett språk, som fyller rätt höga anspråk. Boken bör läsas av alla, som erkänna, att det personliga — trots allt — är det viktigaste i historien, men särskilt rekommederas den åt dem, som i dessa dagar ha någon tid över att tänka på det land och det folk, med vilket vi svenskar ha så mycket gemensamt, det folk, som visat sig starkast under motgångens dagar. D. N. W П rka АХ ca | a
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS001732_1919_276
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS001732_1919_276/NDIGCZAS001732_1919_276_djvu.txt
Kurjer Lwowski. 1919, nr 276
Dąbski, Jan. Red.
pol
11,480
78,673
Nr. 276. PRENUMERATA: miesięcznie we Lwowie JóóWA,zdostąwą do dom: 1230K, z przesyłką w Pol sce 1250 K. (Mi. #50), w innych państwach Ko in Za zmianę adresu do płaca się 60 h. Cena pojedyńczego numeru na całym obszarze Polski 60 hal. (30 fen.) Lwów, Czwartek dnia 9. Października 1919. KURJER LWOWSKI wychodzi codziennie o godz, 6 rano, w poniedziałek o godz. 1i rano „A XXXVII. CENY OGŁOSZEŃ: Gyloszenia za l wiersz nonpa. iub jego miejsce Ki Paski na sir. tensi u TEU n drożej, „Nadestane” j niigi: rologja“ ża wiersz NON. “k. „Komunikałty” i wiad. pryw. po WrOLICE za wiersz yon. 2 b, Urubue ogł. Po W H. ud wyra zu zwykłym drukieun a pe u Lal tłustyrn drukiem, Dia poszukujących pravy zw yst. druk. po 29h., tite stym po AU u. Ogloszewa na niedzielę i święta o PA drożej. Rodakoja przy ulicy Ossolińskich |. 15. W Warszawie prenumeralę przyjmują Adminietracja przy ulicy Chorażczyzny otwarte codziennie od godziny 6-0; rano do godziny G-ej wieczór — Adres ita (elegrumów: ipojedyncze egzemplarze sprzedają: Bioro dzienników „Fronneńć, ui. 1.26. — Redaktor przyjmuje wyłącznie między gotziny 12— 1. biura Administracji „Kurjer“, Lwow. — ltękupisów sie zwraca się. — telef. redakcyjny 462. Widok 10, oraz Admin. Gazety Lud.", ul. Świętokrzyska 17. Nakładem Spółki wydawniczej „Kuriera L wowskiego”. Redaktor naczelny: Jan Dabski, Od Wydawnictwa. Z dniem dzisiejszym Redakcja „Kuriera Iwó-| . wskiego* przeniesiona została na uł. Ossolińskich t5, parter, i tam też należy się zwracać we wszel. kich sprawach redakcyjnych. Korytarz niemiecki do Rosji. Jeden z przedstawicieli rządu polskiego, któ ry bawił przez iakiś czas w Berlinie, opowiadu żę Niemcy nie mają w obecnej chwili maogół ocho ty do wojowania — nawe z Polakami. Fizjionomia Berlina zupełnie się zmieniła. Zniki z widowni ty powy butuy oficer pruski. Zołnierzy mało. Zanę czona ludność pragnie spokoju. Odnosi się wraże nie, że Niemcy nie mają siły ani ochoty do pro wadzenia wojny z Polska. Z tego powodu poszli w traktacie, w przedmiocie ofiar powstania na Śląsku górnym, na pewne względem Polaków ustępstwa. Wie_rależy ste jednak łudzić tem, żeby pruski jupkjer-zakorca znikł zupełnie. Wszystko. co mą jeszcze butna junkierską duszę udaje się do ge nerala Hoiimana i von der Goltza, którzy rezydują e swoja „niezależną“ armią w Kurlandii i na Li wie. Wedle źródeł paryskich armia ta liczy około 130.000 ludzi, doskonale uzbrojonych i wyekwipo wanych. którzy mimo swej „niezależności“ otrzy muja żołd i ekwipunek z Berlina. Ententa przy zawieraniu zawieszenia broni z Niemcami popełniła fatalny błąd, bo nie kazała się tej armii wycofać poza granice Niemiec. Por zostawiono ią dlatemo. że ona miała powstrzymać pochód bołszewików na zachód. Tymczasem wo dłzowie dei armii Żyją z bołszewikam w najser deczniejszych stosunkach, odbierają od nich regu laruc raporty. co nie przeszkadza zupełnie, że armia ta żyłe znów w daskonałych i zaprzyjaźnio nych stosunkach z wojskami rosyjskimi, zmierza iącymi do odbudowy wielkiej Rosji, pod berłem jakiegoś nowego cara. Nie od rzeczy będzie wspó mmeć, że do tej armji rosyjsko-antybolszewickiej poszło i z Polski przeszło 8000 ludzi. dzięki pomo cy polskiego ministerstwa dla spraw wojskowych i ofiarności b. mimsera skarbu p. Karpińskiego, który komitetowi rosyjskiemu w Warszawie w dzieli swego czasu 500.000 mk., a te pieniądze po szły przeważnie na werbunek żołnierzy rosyj skich. Armia von der Gokza ma bardzo skompliko wane zadania. Ma trzymać, jak długo się da w rę kach niemieckich Kurlandię i Litwę, jako jedyną dziś brame wpadowa do Rosji, Ma zagrażać Pol sce od północy Í w ten sposób pomagać pośrednio bolszewikom. Wreszcie ma być pomostem pomię: dźy Niemcami a Rosja, bez względu na rozwój wypadków w Rosii. P. von der Goltz bowiem u wzyjnuje doskoraie stosunki z Rosja bolszewicka Lantybolszewicką. Ktokolwiek będzie w Rosji zwy cięzcą, on będzie zawəze tego zwycięzcy przyja gelem Oczywiście v. von der Goltz, otrzymując żoki Ha swojej armii z Berlina — pozóstaje z ». Noske w ścisłych: stosunkach. mimo że ten skarzy SĘ przed ententą, Że nie ma na p. Goltza żadnego . wpływa bo to jest armia „zrewoltowana”. i Tak wyglądu misterna sieć niemiecka zarzu coma równocześnie na Polske i na Rosję. a, ho Na podstawic informacji z miarodajnego źrò dla dowiadujemy siy, że ~zgodnie z tełegramem warszawskiego „Kuri. Par." sprawa Galicji wochowiuiej bliska jest pomyślnego rozstuz) znie cia. Decyzia Rady pięciu jest przygotowani i me . Cieszyn. (PAT.) Główny komitet plebiscytowy wyda: następującą odczwę: Zbliża się plebiscyt. O losach Sląska rozstrzygnąć ma głosowanie po wszechmie, Czesi wytężaiją wszystkie siły, używa jąc już teraz wszełkich sztuczek, rozpuścili całą sforę avitatorów, słowem robią wszystko, aby gło sowanie dla siebię korzysinie przygówować. Ich akcji musimy przeciwstawić kontrakcię z waszej strony. Obowiazkiem każdego Polaka. przynależ” nego dą Księwsyn Gieszyńskiego, mieszkającegą w chwili obechei poza granicami Śląska, czy to ZZ O Warszawa. (PAT.) ż 1. bm: Front litewSko-Diałwuski: szym ciągu ostrzeliwała nasze pozycje pod Bo prujskiem i Borysowem. W odcinku oleskim nie przyjaciel atakował bezskutecznie naSze pozycje D'ANNUNZIO ZBROI SIĘ 1 ARESZTUJE. Wiedeń. (PAT). Dzienniki donoszą w Rijeki, że D'Annunzio zarzadził aresztowanie iugosłowiań Sich’ i amerykańskich obywateli w Rijece, orąz odstawienie ich do obozów koncentracylnycih, któ ru kazał sporządzić. Roboty fortyfikacyjne dokoła Rieki postępuja naprzód. Na peryferiach miasta ustawiono ciężką artylerię. ANGLJA GRO74 WŁOCHOM Z POWODU D'ANNUNZIA. Wiedeń. (PAT). B. K. z Mediolanu, 6. bm. Pi sma oglaszają telegram agencji Stefaniezo, wedle którego rząd angielski wyraził rządowi włoskiemu swoie zdziwienie z powodu niewyjaśnicnia do tychczas sytuacji w Rjęce. Rząd angielski jest zda nia, że przedłużenie takiego stanu może narazić Włóchy na usunięcie ich z przymierza. Duia 27. zm. wystosowały główne mocarstwa sprzymierzcne ctrergicziią notę do Niemiec, aby niezwłocznie wycofały armię von der Goliza z krajów nadbałtyckich, zagrażając surowymi kon sthwenożani. lo icro czasu niema widocznych Z eeaeee m a Rada pięciu przechyla | Sprawa Galicji wschodniej ma być pomyślnie rozstrzygnięta. Się na naszą stronę. niw ent zapadnie. Waźnyuni momentem w tej spra we jest stauowisko Anglii, która w związku z ma chinacjarni Gollza skłonna jest oświadczyć sie za rozęzerzenicm wpływów Polski ku zachodowi, by reznzterzyć domenę ładu i cywilizacji. Polacy, do walki o Śląsk Cieszyński! cii. jest zgłosić bezawłocznie swój adres i adresy swoich znajomych. podleruiących tej kategori osób, do biura plebiscytowego w Cieszynie, hotel Centralny, | p. nr. telefonu 12. iLepiej, ze jakiś adres będzie kilka razy podany, niż żeby bibś że Ślaska został w spisach pominięty. Polucy, zważ cic, że to chwila historyczna gdzie się ważą losy tozarzygające © naszych prawach, niech przeto mikt się nie uchyla od obowjazku względem Swa jogo. uarody, 4 ty ogowłązkiem iest mezw totźjię zauneidowamie swojego adresu w biurze plooiscy" w Kongresówce, czy w Poznańskiem, czy w Gali-itowejn. Walka artylerji pod Bobrujskiem i Borysowetm. Komunikat sztabu gener. | pod stacja Ptys. Pozatem na całym froncie onrócz akcji patro} wywiadowczych, większych *'ziałał Artyleria w dał. |ności bojowych nie bytu. Front wołyński: Spokój. Haller. Konflikt angieisko-włoski o Rjekę? | ANGLICY CHRONIĄ DALMACJE PRZED WŁOÓ CHAMI. Berlin. (PAT). „3 Uhr Abendblart' cytuje du~ niestemic Agencji centralnej z Paryża. wedie któ regc to doniesienia na wybrzeżu dalmatyńskie wyrądowały oddziały marynarzy angielskich. Od działy te mają rozkaz amerykańskiego sekretarza Danielsa, aby rozpoczęły walkę z Włocirani, gdy by ci chcieli zaatakować Strogm, Split i inne miejscowości. KONWENCJA WOJSK. WŁOSKO-RUMUŃSKA. Eerlfin. (PAT). „Taekche Rundschau“ cytuje doniesicnie „N. Ziwicher Ztg.'. wedle którego mie dzy Włochanń a Rumunią przyszło do konwencji wojskowej, określającej, że Rammia na wypadek wośty włosko-iugosłowiańskicj ma także rozpo cząć operacje wojetme. Skutków tego ultimatum 5 zwycięskieh mocarstw do pobitych Niemiec. Zobaczymy jak będzie dalej. Zwycięska ententa dopiero dziś zaczyna orien tować sie w skutkach, jakie wyniiarąć moga zbez poźredniegu zetknigciu się Nemee z jakąkolwiek 2 s “KURIER LWOWSKI z dnia $' Październike 1919, Nr 200 UE — u Rosją. Genera? von der Goltz obrat doskonały punkt na przyczajenie się. Litwa i Kuriandja to je dyna dziś — po powstaniu państwa polskiego brama niemiecka do Ro fi. Von der Goltz — mie wąłpiiwie w porozumieniu z Berlinem — przy czaił się i czeka rozwoiu wypadków. Najtrwalsze związki polityczne się kruszą. Może się także nad „werężyć ententa, która z biegiem czasu musi się rozłuźniać. A na taki czas zamętu dobrze mieć w posiadaniu niesłychanie ważny pumkt strate „giczny, który daje łączność ze znisaczoną Ripsją, zagraża Polakom i trzyma na uwięzi dwa małe narody ma północy, które można w każdej chwili zgnieść i zaprząc do swego zwycięskiego ryd wanu. Diwego Niemcy używają wszystkich wykrę tów, aby tylko p. yon der Goltza nie wycofać z krajów nadbałtyckich. Dlatego awansują go na wet na bałtyckiego d Anvuazią, z który. rzekomo nie mogą sobie poradzić. Jeżeliby Niemtum udało się uratować ten przewnyk — to zaleją Rosję swym handlem, swym przemysłem, swyn inży nierand, swymi kolonistami, swymi markami i zni szczona Rosja stałaby się wie kolonja. ale wasa łem niemieckim. Blisko 100 mikonów Rosjan zar ganizowanych militarnie i gospodarczo przez Niemców — to potęga, któraby zagrożiła podbo jem całonm Światu. W takiej konstelacji niepodle gła. Polska prędzej czy później przestałaby istnieć i stałaby się wypółnym łupem niemiecko: | rosyjskim. W łakiem oświetleniu manewry p. von der Goltza nabierają wielkiego międzynarodowego znaczema, które nareszcie państwa ententy zaczy nają widoczme rozumieć, «skoro wywierają tak energiczny nacisk celem pozbycia się armii nie mieckiej z krajów nadbałtyckich.. Zaczynają to ro zutmieć także Litwini, którzy szli dotąd na pasku niemieckim. a teraz przyslali nieoficjalnego repre „zentanta do Warszawy, aby szukać zbliżenia z Polką, Litwa i Łótwa pad protektoratem niemie ckim stałaby się gościńcom genmańskim na Wschód. Po kilku czy kilkunastu dziesięcioleciach śladuby z tych narodów nie zostało, bo biada, ma. łuczkim, którzy stę znajdą na szlaku pochodu oł brzysnów. Dopiero cała groza niehezpieczeństwa niemieckiego wskazała Litwinom wiłąściwą odro ge — ku Polsce, Oby im jakaś szatańska intryga tej drogi nie pokrzywiłą, Z wiclką czujnością śledzić winniśmy dalsze manewry urmii p. vóř der Goltza. bo na terenie nadbałtyckim rczęgrywałą się rzeczy pierwszo tzędnegu dla Polski znaczenia, Wiadomości, przy chodzące z l.cndynu, każą przypuszczać, że ró wnocześnie z próbą wyrzucenia Niemców, roz strzygają sic przyszłe losy tych krajów. Pade fewski, który jest obecnie gościem Lloyda Geor ge'a w Londynie. musi mieć ciężką pracę, bo spra wy wsohodnie w obecnym czasie bez głosu Polski rozstrzygnięte być nie mogą. J. D. Niemcy nad Bałtykiem — -< = -e B i na Litwie. ARMJA GOLTZA NIE WYNIESIE SIĘ z NAD BAŁTYKU? Wiedeń. (PAT.) B. K z Berlina. .D. Allg. Ztg.* donosi z Krółewca: Na podstawie informacii od osb wiarygodnych, że postawa wojskowa Nie miec w prowincjach . nadoałtyckich me zmieniła się po ostatnich wypadkach. Woiska niemieckie chcą nadal pozostać w Kurłandji. Dziemnik ozła sza to‘ doniesienie z zastrzeżeniem, CO SiĘ DZIEJE Z GOLŁTZEM? Wiedeń. (FAT). Z Berlina donoszą: „N. 8 Uhr Abendblatt“ donosi z Bazylei: Petersburska Agen cją telegraliczna BQGaje, że gui von der Goltz przeszedł do Wcsji. W berlińskich kołach urzędo* wych uważają doniesienie to za nieprawdziwe. NIEMIECKIE GWAŁTY W SZAWŁACH. Warszawa. (PAT). Do Kowna nadeszły wia toiności o krwawym napadzie Niemołw na ucz niów gimnazjiwa w Szawlach. Niemcy zarządzili tam wydanie gmachu na koszary, a gdy władze odmówiły temu żądaniu, Niemcy zajęli gmach siłą, przyczein zabili dyrektora i jednego ucznia, a 29 uczniów poranili. PRZESILENIE RZĄDUWE NA LITWIE. Wiino. (PAT). Wedle donesienia z Kowna, przesilenie w rządzie litewskim trwa dalej. Prezy dent poruczył misję utworzena gabinetu p. Bahma nowxkiemu, delegatowi Taryby na konferencji m. kojowej.. RZĄD ŁQTEWSKI DO POLSK}. Wiino. (PAT). Spodziewane tu iext przybycie delegacji rządu łotewskiego do rządu polskiego z pelnomocnictwami połitycznemi, woiskowemi i handłowemi. ETAR HIS ANGLJA'UŻNAJE LITWE., H: W dziennikąch angielskich pojawił się naste pijący komunikat: „Agencja Reutera dowiaduje siz, że rząd angielski zanotyńkował szefowi de legacji litewskiej w Londynie, że rząd Jego Kró lewskiej Mości jest gotów udzielić prowizoryczne go źarwierdzenia rządowi Litwy jako de facto niezawisłemu ciału, ňa tej sarnej stopie co rządom Estonii i Łotwy. Lord Curzon skurzystał także ze sposobności, aby wyrazić sympatję, z jaką rząd Jego Królewskiej Mości patrzy -na aspiracje Li twy“ 0 program w kwestji wschodniej. Autor niniejszego artykułu traktuje rzecz z ujętego na dalszą metę, federacyjnego punktu widzenia. Stanowisko to na ogół jest słuszne, a cele ze wszechmiar godne pracy nad ich zrealizowaniem. Lecz jak długo realizacja ta nie wchodzi: w obręb bliskiej możliwości, tak długo niebezpiecznie iest to, co się ma w ręku i do czego się ma prawo, puszczać na fale nie pewnej przyszłości. Polityka jednostronnych daleko idących ustępstw nie jest jedyną, któ ra prowadzi do celu. Zwrot pewien w polityce ktewskiej. pod pewnym %zgiędem stosunek do Petlury dostarczaią w tej materii przykła dów. — W kwestji wschodniej zamieścimy w najbliższym czasie redakcyjny artykul. Redakcia. Teoretyczna dotąd raczej dyskusja na temat granic wschodnich państwa polskiego wkroczyła od pewnego czasu na teren praktyczny. Wraz z postępem wojsk polskich, oraz posuwaniem się prac kongresowych w Paryżu zjawiają się konkret ne zagadnienia, których rozwiązanie nastąpić ma w najbliższym aaja Ca więcej — gdy w dotycir czasowej pracy państwo-twórczej rola naszej po lityki i dyplomacji byłąraczęj bierna, a w każdym razie mało skomplikowana, bo ograniczała się tylko do mniej lub więcej skutecznej ubrony nie: watpliwych praw naszych do ziem rdzennie i nie zaprzedzenie polskich — obecnie polityka nasza i dyplomacja stanęła przed zagadnieniem nierów nie trudniejszem, wyrnagającem stanowczej de cyzfi i czynnego, celowego dażenia w cbranym kierunku. Idzie dziś bowiem o program w kwe stjj wschodniej, o poliski program w kwestii wschodniej. Zarówno historyczna przeszłość jak. i dzisiej Szy stan posiadania polski na wschodzie nie po zwałają na ograniczenie się do tej polityki, która mogla być wystarczającą w stosunku do granic zachodińich. Nie może Polska na wschodzie zado wolić się obroną ziem rdzennie i niezaprzeczenie polskch. Bọ jedno z dwojga: albo „rdzennie i nie zaprzeczerńe polskiemi” nazwiemy tylko zielmie o etnograficznej większości polskiej — będzie to zgodne z pojęjawń zachodu, dla którego to mixtum compositum, iakiem są kresy wschodnie dawnej Rzeczypospolitej zagadką: nie mniej jednak takie rozwiązanie. czy Sto cyfrowe, dałskiem będzie zarówno. od sprawie dłiwości, jak i od trwałej wartości, zapewniającej pokój w wschodniej Europie: Litwa bez Wślna, | Z ZR OD OAZA ND W w -o wciąż. niezrozumialą pozostają” Galicja wschodnia bez Lwowa — to rozwiąza wa, które Spokoju i sąstedzkiej zgody zapewnić nie mogą. Albo teź ewentualność druga: ruzciąg nać termin „rdzennie i niezaprzeczenię polski” na te ziemie, które historycznie wchodziły w orbi tę wpływów pólskich i w których do dziś dnia żywioł polski pięrwszorzędne zajmuje stanowi sko i kulturalnie i materjalnie prym wodzi. WÓów u'as iedrmk nietylko wejdziemy w jawny konflikt z raństwami koalicji i głoszonemi przez nie zasa dami Wilsona. nietylko zabrnienry w imperiałizm czystej wody, lecz staniemy w sytuacji zgoła bez wyjścia. Zasiąg bowiem polskich wpływów `na wschodzie tak jest wielki, że przy zdemokratyzo wapiu ustroju wewnętrznego Rzeczypospolitej wejście kresów wschodnich w skład państwa puiskiego groziloby poważnie narodowemu cha rakterowt państwa. (Toż łatwoby się zdarzyć mo gło, że Seiti warszawski. obrany na zasadach demmokratyczirtych z ziem, w tej chwili przez żoł nierza polskicgo zajętych (a czemużby na tej sa mej zasadzie do państwa połskiego nie miała na leżeć Białoruś prawosławna czy przeddnieprzafń ska Ukraina?), miałty większość niepolską, zwłaszcza jeśli doliczymy Niemców i żydów i międzynarodówkę socjalistyczną. 'Trzebaby” chy ba uciec się do praw wyjąkowych, zrobić z Polski nie wołnościowe, demokratyczne państwo, lecz zmilitaryzowane, policyjne Prusy. Gra me bylaby warta Świeczki. Trudności te próbowano rozwiązać dołąd w sposób, który rzeczowej krytyce ostać się me mo że. Przyjmując za podstawę Poiskę etnografi czną, rozszerzano jej granice w imię: „konieczno ści państwowych" i „grame militarnych". Tak uro. dzia się mapa Dmowskiego. dziwaczne połączenie rezygnacji z szerszej polityki na wschodzie i ane tytów zaborczych. Podstawowem: założeniem programu pary skiego komitetu narodowego w sprawie wsdiod niej jest przypuszczenie, że co do Rosji zatryum fuje ostatecznie program: francuski odbudowy po tężneyo państwa rosyjskiego, oraz wiara, że ist nienie państwa polskiego da się zupełnie pogor ikzić -y debrze zrozumiałyny intere<utf rożyjwióm. Wypływa stąd dążność do zigełiego nieliczeńia się z nierosyjskiemi narodami i ludami byłego ćar skiego iruverjum, oraz do pogodzenia się ich ko sztem i po ich trupie z kołosem rosyjskim. Neguje się zatem Ukrainę, Litwę czy Białoruś, prowadząć przez ich terytorja linie graniczne między Polska a Rosją, słabo poparte danemi etnograficznemi i zgoja dowolne. Staraliśmy się poprzednio (patrz artykuł pt. „Francja, Czechy, Anglia i Galicja wschodnia“) wykazać, że rachuby te podwójnie były błędne: po pierwsze, przevczały bowiem okoliczność, że w planach francuskich nie Polska. lecz Czecho-Słowacja miała odgrywać rolę pierwszorzędną w odbudowie państwa rosyjskie go, że przeto żadnych nie było danych, aby zy skać miały poparcie poiskie plany ekspanzji na wschód, lecz przeciwitie należało oczekiwać usiło wań zbliżenia Rosji do Czech kosztem terytorjów polskich; powtóre opierały Się na mylnej ocenie kcniunktury Światowej: nie Fraucja bowiem, lecz. Atiglja odgrywa dziś w polityce światowej wogó łe, a w polityce wschodrio-europejskiej w szcze golności decydującą rolę. |; Lecz znacznie ważniejszym niż te względy iesi wzgląd na dobrże zrozumiany interes pañ stwowy polski. Sadzimy, że tu program wschogmi komitetu paryskiego gtrzeszył najbardziej. Grze szy? przez swój niczem nieusprawiedliwiory 0p tymizm co do przyszłego stosunku wskrzeszone ge imperjum rosyjskiego do niepodleglej Rzeczy pospolitej polskiej, Grzeszył przez ciasne ujęcie interesu polskiego na wschodzie, przez przed wczesną rezygnację z Szerokiego uięcia problemu wschodniego, proponując niejako zupełne zamknie cie się we własnem. byleby dość szerokiem pod wórku. Grzeszył wreszcie przez to, że nie doce* niając należycie sił narodowych naszych bezpo średnich na wschodzie sąsiadów, tworzył rozwia” zanie na krótką metę, rodzaj prowizorjum, brze miennego na przyszłość w nieuniknione zatarg * konflikty. Boć ani przeszjość historyczna, ani dzisiej: sze stanowisko narodu rosyjskiego w obu jege odłamach, zarówno w obozie Lerima, jak i w obo zie Ko'czaka, ani wreszcie obiektywna ocena inte rem państwonwegce rosyjskiego me daje naimnież i 338 azych gwarancji, nie upoważnia do nadziej, że odrodzone imperium rosyjskie nie sięgmie po Lwów i Wilio, czy: naweś po Chełmszczyzmę, mie upom ni się o te „istimio-russkie* ziemie. Ulubione w obozie komitetu narodowego twier dzenie, że wima wszystkich polske-rosyjskich Zza targów były wyłączme Niemcy 1 iniryga niemie cka nad Newi. acz zawiera spora dozę prawdy, jest jednak niczem uieuzasadnionem uproszcze niem zagadnienia. Gdzież resztą pewność, że wpływ nieiniecki nie odrodzi się w Petersburgu? Gdzie pewność, że nowe jakie wpiywy. ot np. cze skie, nie pojawią się w nadnewskiej stolicy i we będą przeć w tym kierunku, by granice odrodzo nego imperium jak najbardziej zbliżyó do swychi granic? Wszak właśnie plany francuskie, które tak popiera komitet paryski. szłyby w. tym rauzej kierunku. Zresztą, czyż Polska ukształtowawszy Swe granice według mapy Dmowskiego, moglaby o głosić zupełne desinteressement co do pozostatych poza granicami temi u krain dawnej Rzeczypospo litej, oddać je zupełnie na łup rusyfikacji, wycofać "się z mich całkowicie i zrzec się ich na zawsze? Choćby to jej imicnicn najiormalniei uczynił koe mitet paryski, choćby zawarły to natbardziej uťo czyste akty’ i przysięgi -— mikt i takby nie uwie rzył, aby tak mialo brzmieć ostatnie słowa pro gramu narodowego na wschód. aby to mogło być "szczere j trwałe. Biegu wypadków nie podobna zawrócić, a bicz ten idzie obecnie i od dawna w Europie z zachudu na wschód, Kwestia wschod mia nie zostałaby przeto rozwiązana, polska „mi sia na wschód" -— sit venia verbo, tak bardzo nic popularnem w tych arcyrealnych czasach — nie zostałaby wypełniania. A wreszcie odrodzenie narodów europejskich bynajmniej nie zostało zakońozome. Nie wszyst kie narody: wschodniej Europy doszły już do pel noleiności, nie wszystkich glos rozbrzmiał już dość donośnie, by przy likwidacji spraw: wielkiej wojny być usłyszanym i wysłuchanym. Ale zgoła nie jest kwestją obojętną dla narodu polskiceo; pod cżyim wpływem dokończą one edukacji i kio że w Świat wprowadza Wszak kwestia ta łatwo stać Się może „być albo nie być” dla powstającego państwa, bóz. do którego należy p. Roman Dmowski ma w Polsce: niezaprzeczoną zasługę, że niezwy kle silnie odczw i zrozumiał, jak wielkiem złem był takt rozdarcia narodu i wytrwale dążył do zied noczeria, Czemuż zrozumieć nie chce, że rozdar ce żywych organizmów, choć nie tak wyrobio nych jak naród polski, musi ściągnąć na nas nienawiść tych. na których zostałoby dokonane i wywołać u nich mieprzeparie. dążenie do zjedno czenia? jakie rozwiązanie, którego wyrazem jest mapa tłhnowskiego. rzekomo noszące charakter *kompromisowy. jest kompromisem co najwyżej w stostmku do Rosji. W stosunku do Litwy, Białej Rusi czy Ukrainy jest rozbiorem. Trudnoby bawić się w kompromisy ua żywem ciele narodów, ko sztewm ich najbardziej żywotnych i naiświętszych interesów, A „konieczności państwowe” i „granice militarne“ skreślone zostały z nowoczesnego słownika dyplomatycznego i niepopłacają w Ei dze narodów. Alfa. Jak dojść do większości w Sejmie? SKLAD SEJMU PO OSTATNICH PRZEOBRAŻE NIACH PARTYJNYCH. (Od naszego korespandenia warszawskiego.) Warszawa, 5. paździer. 1919. Po uchwaleniu reformy rolnej i w czasie wa kacji partyjny sklad Sejmu doznał znacznych zmian i pnzesumięć. Najważniejszą znrianą, jest TOZ bicie Związku narodowo-ludowcgo. organizacji bardzo mistermie zbudowanej. która jednak pekla przy pierwszem większem zdarzeniu politycznem, alc trzeba się było zdecydowac na jakiś czyn par łamemzarny. Pozatem nastąpi! cały Szereg mniej szych przesunięć. Ze względu na to, że mówi się obccne 0 stworzeniu większości scjmowei i że potrzebę ta kici większości, któraby wyłomła rząd parlamen tarny, wszyscy odczuwają, należy zorientować się w ubecnyjn partyjnym składzie Sejmu. KURIER LWOWSKI z dnia 9 Pazdziernika 1919 Nr. 276 ! Przedstawia się on następująco: 1. Związek narodowodjudowy (komendę trzy ma ciagle nar, dem) posłów Narodowe Zjednoczenie iixtowe (powstało przeważnie ze złania się Zjednoczenia ludo, 70 & wego (p. Skulski) i Poł. Zjedm., Lad. (ks. 3. PSL. Wyzwołemie 28 4. PSL. Piasi a Zł 5. PPS. 35 6. Chrześcijański uarodowy kiub robotniczy („Adamicł' — ks. Adamski) . . Kłub Pracy konstytucyjnej (przeważnie ga ~] licy jbcy konserwatyści) 13 5. Nat. Związek robotniczy 13 č. (irupa Stapeńskiego 13 10. Kłub mieszczański (de Rosset) 1ż il. Grupa Matakiewicza (klerykab) 5 12. Żydzi 10 13. Niemcy i c 2 14. Dzicy m 14 p Razem pusłów 395 Sein liczy obecnie 395 posłów, absolutna wig kszość musiałaby wynosić co najmniej 260 posłów. PPS. do żadnego gabinetu nie pójdzie. może się tylko życzliwie lub wrogo ustosuwkować do dane go gabinetu. l , Nie można Sobie wyobrazić gabinetu bez stronnictw ludowych Piasta i Wyzwolenia. One w każdym gabinecie muszą stanowić ośrodek, bo inaczej gabinet, maiący przeciw sobic Pia 1ow ców, Wyzwoleiców i socjalistów. nie przetrwał by am tygodnia. Ponieważ na iewo od stroniiictw ludowych niema większych grup — więc możuaby ewentualnie utworzyć większość przez skombino wanie się stronnictw ludowych z Narod Ziedno czeniem ludowem lub Związkiem naroaowo-ludo-. wyni; z tym ostatnim trudniej, bo on odgrywa w lzbie rolę „prawicy“. 1 W takim razie możnaby zbudować więk Szość Z Narodowego Zjedn. ludowego 65 posl. , Wyzwolenia 58 y Piasta 4 SH y Adamitów zo, N. Z R. tase ‘azem 217 post. Grupy wyżej wymienione mają jednak w wa żnych'kwestjach tak rozbieżne poglądy, że bez ra dykałnych zmian w polityce niektórych grup tru dno myśleć o'jeďnolitej polityce. Chodzi zwłasz cza o wykonanie reformy roime;, kwestię robotni czą, konstytucję, politykę zagraniczną itp. Dlatego niniejsze rozważania mają znaczenie tylko teore tyuzne, jako jedna z nielicznych możliwości, bo żadnych rokowań pod tym względem jeszcze nie rozpoczęto, A jednak — mimo tych trudności — stała większość i parlamentarny gabinet musi być stwo rzony, bu bez tego będziemy jechać w dałzzym ciągu po równi pochyłej. Obrady Sejmu. Dalszy ciąg dyskusji ogólnej. stakuie rząd. Warszawa, (PAT.) Na początku dzisiejszego posiedzenia Seinu oznajmił. marszałek, że posc! Karkowski z Ollcuskiego złożył mandat. Przystąpicnu do porządku dziennego, ti. do dalszego ciągu rozprawy nad sprawozdaniem rządu o Sytuacji. P. Barlicki (P. P, S.) oświad cza, że opinia pubłczna kraju domaga się ud rządit odpowiedzi na pytanie, iakie jest źródło wzrasta iącego ciągle zanicpokojenia w kraju. Dla jego strormictwa wojna była zrozumiałą, dopóki miała clraralcter obronny. Dziś jednak wojna takiego cha rakteru nie ma(?), Mowca oczekuje od rządu, że złoży dowody. iż wkroczy na drogę polityki po kojowci. Poddaje krytyce działalność poszcze gółnych ministerstw. W dalszym ciągu zajmuje się osoba gen. del. rządu (lałeckiego. któremu zarzut. ca, że zachowuje się zak wielkorzadca Galicii. Pre P. P, S. ostre zes łówsiego urzędu ziemskiego dr. Steiczyk przekracza przepisy ustawy a reformie rolei. Główne zło leży jednak w zbie. która nic może się zdecydować na większość. Uzdrowicnia sto sunków oczekuje Inowca od nowego Seinu. P. Grzesiński wita z zadowołeniem zapu 3 wiedź rządu 'przeprowadzemia pohcyki silnej ręki. Zaprowadzenie dziś wolnego handlu wyrządzuo by wielkie szkody. Sfranniciwo mowcy jest za zupełnym sekwestrem, który powinien obiąć także i ziemmiałi, Jest rzeczą konieczna postarać się przedewszystkiem o pożyczkę zagrimczna, by 5lmieć za co kupić zhoże i artykuły pierwszci po trzeby. Nastepnie przemawiań pp. Jun Kanty Feloro wicz (kons.), Waszkiewicz (N. Z R). Rosse: Gmieszcz.). Maiakiewycz (katot.). poczem po prze mówieniu Hariglasa fsiou.) rozprawę przeTwieńć. Uchwalony nagość wniosku komisji przemy” słowo-lłandławe: o usianowienie odrębmej komist hardlowei. Na tem abrady przerwano. Następne posiedzenie odbedzie się w przyszły wtorek o g. 4 popol. W piatek posiedzenia nie będzie z powodu uroczystości otwarcia uniwersytetu w Wilnie. Granice 1 sąsiedzi. Plebiscyt w pow. frydeckiiu na ŚlaSku ciesz. na stąpił na żadarie Czechów. — Rządy polski i nie miecki natychmiast uwotmia internowanych. Litwini uwolnili aresztowanych Połaków. Z źródła najłepiej poiniormowanego dowiadu jemy iie. że włączenie pow. Trydeckiego na Slasku ciesz. —czego Polacy nie Żądali —nastąpiło na prośbe Czechów, którzy w tem sposób pragnęli podnieść liczbę swoich głosów przy plebiscycie i uchronić się przed duszczętną kompronitacją, któ ru naSiąpiłaby niechybnie, gdyby powiat len npo zostawiono poza obszarem plebicytowym. Niem cv na Śląsku zachowują w sprawie plebiscytu mie: zdecydowane Stanowisko. Sacialiści niemieccy "a burzliwym zjeżdze nie zdołali zaiać jednolitego staz nowiska. i r Okręg czacki (Czacza) nt zosta: obięty pe biscytem. W czasie rokowań berlińskich wymiemone zo utały między rządami polskim i niemieckim noty, na mocy których nternowani natychmiast zostaną uwolnieni. Rząd litewski w Kownie uwolnił aresztawa ńyth Polaków. Fakt ten pozostaje w związku że zmianą stanowiska Litwinów. zaniepokojonych gwahami żołdakow niemieckich, ” Sprawy polskie. | POZA GRANICA WSCHODNIĄ B. KRÓLE STWA — PLEBISCYT. WarSzawa. (Kor. wł). „Kuri. Por.* donosi: „Temps m dnia 27. zm. przynosi doniesienie. z którego wynika. że według wniosków kamsji Tar-. dieu wschodnia granica Rzeczypospolitei ma od powiadać granicy Królestwa Polskiego według po: stanowięń kongresu wiedeńskiego z roku 1545. wskutek czego nietylko Grodno. ale i Białystok pozostaną poza właściwemi granicami Polski. O losie pozastałych ziem ma rozstrzygnąć ple biscyt. „Auri. Por.* ostro zastrzega się przeciw wyłączaniu obwodu białostockiego z zakresu ziemi” bezsprzecznie polskich. DELEGACJA WSCHODNIO-GALIC. WYJE. CHAŁA DO PARYŻA. Warszawa. (PAT). Wczoraj wyjechała do Pa ryża delegacia w sprawie Galicii wschodniej, skła: dająca sig z pp. Skarbka, Lówenłherza. Jana Dąbskiego i adw. RUSINI NA CHEŁMS7TCZYŹNIE CHCA NALEŻEC DO POLSKI Warszawa. (PAT) Delegaci ludności ukrain skiej Chełmszczyzny zostali dziś przyjęci przez podsekretarza stenu w ministerstwie spraw za-. granicznych. któremu przedlożyłi memoriał uzna jący, Że niniejszość ukraińska stoi na gruncie pań stwowości poltbiel i pragme wspólnie z obywańte tami państwa palskiego pracować dla dobra Rze czypospołiiej, NIEMCY NATYCHMIAST UWOQOLNIĄ UWIEZIO. NYCH NA G, ŚLASKU. Warszawa. (PAT.) Po podpisaniu konwencji poisko-nietmiechiej przewodniczący delegacn w — m M O W 4 KURIER LWOWSKI z dnia 4 Października 1019. Nr. 276. A. Przepyszna wzstawa. Wspaniale sceny. Odśpiewane zestaną arie: Kardynała (bas), Racheli (sopran) . oa z zd Zeairze ChorążDziś, świetln. Apoll częzna 7 na tle muzyki Fialevy'ego. i €lsazara (tenor) przy udziale chóru. — — — Początek programów punktualnie o gods. 3-cłej, 4',, 6',, niohywała atrakcja, we środę dnia 8-g6 października pierwsza ūpara filtnc= wa w tym sęzemie: 24 y döwkaa w. 5921 Berlinie podsekretarz stanu Wróblewski i podse kretarz stamu Daniel wymienili noty. P. Daniel w nocie swojej stwierdził, że ułożono się już przy zawieraniu komwencii co do następujących punk: tów: 1) Wszystkie osoby, które wskutek powsta nia zostały wzięte do niewoli z bronia w ręku, m ternowane, zabrane w charakterze zakładników hb też osadzone w areszcie prewencymyrn, będe obustronnie wypuszczone na wolność natycheniast, a więc przed ratyfikacją korwencji; kary zaś nało żone w drodze administracyjnej na te osoby będą wstrzymane. Równocześnie rozpocznie swoje czynności komisja mieszana, dla nadzoru nad zwol: nieniem internowanych i więzionych. 2) Rząd pol ski zgadza się na wory przejazd poza tiie demar kacyjną delegatów niemieckich dla porozumienia się z rządem polskim, celem utworzenia urzędu opiekuńczego dla opieki nad poddanymi niemie ckimi. 3) Ze swojej strowy rząd niemiecki obowią zuje się nie stawiać przeszkód przedstawicielom Polskiego Czerwonego Krzyża na Górnym Słąśki: w ich działalności dobroczynnej i wypłacaniu za pomókg rodzmtom. P. Wróblewski w nocie do p. Daniela przyjął do wiadomości zawarte w nocie postanowienia wykonawcze, podkreślając. że co do osoby oraz co do miejsca wrzędowania delega tów rządu nietnieckiego nastąpi szczegółowe po rozumienie rządu niemieckiego z rządem polskiin. JAK NIEMCY IZOLUJĄ MAZURÓW. Szczytno. (PAT). Polski Bank komisowy w Poznaniu, mający swoje filje w Berlinie i Gdańsku, zamierzał założyć filię w Szczytnie na Mazurach. W tym celu wysłał do Szczytna swoich funkcjo. narjuszy, zaopatrując ich we wszelkie papiery, wymagane przez władze pruskie. Landrat oświad czył, że absolutnie nie pozwoli na założenie banku „polskiego w Szczytnie, aresztowano obu funkcjo narjuszy i przetrzymano przez 3 dni, a nadto za drano im wszystkie papiery 1 koregpondencje ban łdowe. P. Stawskiego odstawiono następnie do granicy pod eskortą Żandarmerii P. Sobolewskie go wypuszczono wprawdzie, ale nakazano mu na tychmiast wyjechać ze Szczytna. PRACE KOMISJI KODYFIKACYJNEJ. Kraków, (PAT.) Prezydjum komisji kodyfika cyinej odbyło w Krakowie posiedzenia w dniach 30. września i 1. października br. Oprócz prezy denta komisji prof. Fiericha, brali udział w obra dach delegat ministerstwa sprawiedliwosci szef sekcji dr. Müller, wiceprezes prof. dr. Till ze Lwe wa, prof. W. Makowski z Warszawy, pp. Buko wiecki, Wł. L, Jaworski. Wiceprezydent Cicho wtcz z Poznania z powodu złego stami zdrowia przyjechać nie mógł, przysłał jednak pismo wy «daśniające w sprawach dotyczących komisji kody fikacyjnej, Przed posiedzeniem prezydium odbyty się posiedzenia informacyjne w przedmiocie urnu «chomienia tej komisji w Warszawie, Krakowie, Lwowie i Poznaniu. Na posiedzeniu prezydłum u chwalono projekt tymczasowego statutu organiza cyjtegu i regulamin, który przedłożony będzie peł nej komisji kodyfikacyjnej do ostatecznego za łatwienia. Pierwsze posiedzenie odbędzie się nie wcześniej, mż z początkiem listopada br. Posie dzeme odbędzie się w Warszawie. Prezes komisji kodyfikacyjnej urzęduje obecnie w Krakowie, przy ul. Batorego 1. 21. 4 POLSKI ZJAZD NAUCZYCIELSKI W POZNANIU. Poznań. (PAT). Zjazd delegatów związków dzielnicowych stowarzyszeń nauczycieli polskich odbędzie się 11. bm, Omawiana będzie między in nemi sprawa założenia zjednoczenia nauczycieli polskich, obejmującego całą republikę. PRASA POLSKA W KRAJU DO PRASY POL. SKIEJ W AMERYCE. WarSzawa. (PAT). Delegacja wykonawcza zjazdu przedstawicieli zrzeszeń dziennikarskich i literackich, odbytego 21. i 23. września 1919 w ryce, w której wyraża uzname dia prasy polskiej w Ameryce północnej, oraz południowej i zazna cza, że prasa ta zdziałała tak wiele dla sprawy Polski. Zarazem zaprasza do wzięcia umizłału w zjeździe, który. odbędzie się w roku przyszłym. prawdopodobnie 11, 12 i 13 kwietnia. Co mówią Rusini? UKRAIŃSKA MISJA DYPLOMATYCZNA DO POLSKI. i W ponieaziałek przyjechała do iiwowa w drodze do Warszawy ukraińska misja dypłoma tycz. W skład tej misji. jak podaje „Wsoperedt, wchodzą: dr. Leonid Mychajłow, przewodn. misji, dr. Stefan Witwicki, zast. przewodn.. polityczni doradcy: Prokop Poniatenko, dr. Antoni Honba czewski, Bohdar Rzepecki, dr. Michał Nowa kowski, Piotr Mszanocki, prócz tego referenci woj skowi: pułk. Danyiczuk, sotnik Ostap Lucki į se kretarz misii Stefan Bilak, Wczoraj odjechała mi sła do Warseawy. : PETLURA W WINNICY. W związku z operacjami wojsk ukraińskich, przeniósj ataman Petlura swoją kwaterę z Ka miefńca do Winnicy. W czasie choroby Wilsona. ZASTĘPSTWO WILSONA NA CZAS CHOROBY. Wiedeń. (PAT). B. K. z Paryża, 6. bm. Lan sing zwołał radę ministrów, która ma się zająć za pewnieniem ciągłości władzy. Kwestja jednak nie jest łatwą, gdyż okieślenie, że prezydent Unii nie jest zdolny do pracy, wytworzyłoby. niebezpie czny precedens na przyszłość, gdyby kiedy cheia uo np. ubezwładnić prezydenta. Wiedeń. (PAT). B. K. z Paryża. Jak podaje „N. Y. Herald“, wśród amerykańskich członków konferencji pokojowej panuje przerażenie z powo du choroby Wilsona. Nie można bowiem znałeźć osobistości, któraby mogła zastąpić Wilsona przy zrealizowaniu Związku narodów. Wiceprezydent iest za mało wtajemniczony w koncepcję Związku, by mógł wywrzeć wpływ decydujący, a Laming i House nie skłaniają się do Związku, gdyż w nie których punktach sprzeciwają się projektowi Wil sona. Wiedeń. (PAT.) Wedle doniesień angielskich z Ameryki, wpływ choroby Wilsona ujawni się o tyle, że zawiści i antagonizmy przeciw niemiu zostały usunięte ze środków walki przeciwko nie mu. Można liczyć, że traktat pokojowy będzie ra tyfikowany w Ameryce z kofrcem listonada br. WILSON ZDROWSZY. Wiedeń. (PAT). B. K. z Waszyngtonu, 6. bm. Prezydent Wiłson spędził noc bardzo dobrze. Je żeli można mówić o zmianie w iega stanie zdro wia, to tylko o zmianie korzystnej. Z PARYŻA NADCHODZĄ ODMIENNE WIADO MOŚCI. Wiedeń. (PAT.) B. K. z Paryża. Z Waszynz tonu donoszą, że stan zdrowia prezydenta Wil sona nie jest beznadziejny. Należy jednak oczeki., wać w. Ciągu kilku dni kryzysu. Wilson jest bar dzo wyczerpany, zarówno pod względem sił ner wowych, jak i umysłowyci. ZASTRZEŻENIA SENATU CO DU TRA KTATU. „ Wiedeń. (PAT.) B. K. z Aansterdamu, Dzien miki donoszą z Nowego Jorku, że jak tam powsze chrie oczekują, traktat pokojowy bedzie przyjęty z następującemi zasrzeżeniami: 1) Będzie wyraź narodów nie będzie miał prawa mięszania się du spraw Stanów Zjednoczonych. 3 LEJ ` 14 Z konferencji pokojowej LJ " LI By i z krajów koalicji. CLEMENCEAU ŻĄDA ZWOŁANIA LIGI NA l RODÓW. Poznań. (PAT). Radio z Wersalu. Agencja Ha vāsa ogłasza list prezesca ministrów Cienrenceau. wystosowany 41. września br. do pułkownika House, w którym to liście Clemenceau wyraża życzenie, aby jak najmy<hiej zwołano zgromadze nie Ligi narodów do Waszyngtonu, ponieważ Liga narodów najlepiej może rozwiązać cały szereg probiemów międzynarodowych, któryini obecnie zajmują się narody. Ciemenceau proponuje zwoła nie posiedzenie Ligi narodów już w listopadzie br. BLISKIE ZWOŁANIE ZWIĄZKU NARODÓW, Więdeń, (PAT.) B. K. „Sın“ podaje z Wa Szyntgtonu, że po ratyfikacji traktat pokojowego przez którekolwiek trzy mocarstwa nastąpi ZWO łanie Związku narodów. Nastąpi to niezależnie od tego, jak się kształtować będeie sprawa ratyfika cji traktatu pokojowego w Waszyngtonie, Zwdła nie Związku narodów misi nastąpić z tego powo du, że w 15 dni po ratyfikacji traktatu przez trzy państwa Związek ma objąć administracio Zazlęy bia Saary. LLOYD GEORGE ZAŁAGODZIŁ STRAJK KO LEJOWY, Wiedeń. (PAT.) Telegr. Comp. donosi z Lon dynu: TPrzewódca robotników kolejowycii ho mas donosi, że robotnicy są zadowoleni:z: zawar” iego kompromisu. Oświadczył on, że robalmkcy: mie tzyskali wprawdzie wszystkich żądań, są jednak zadowoleni z tego, co usiąguęli. Wszystkie pisma stwierdzają, że zaiagodzenie strajku jest zwycię stwem Lloyda Georgea. Dzi$ rozpoczęto wszę dzie pracę na nowo. , AMPUTACJA WĘGIER. wieder. (PAT.) B. K. z Paryża. Traktat poko jowy z Węgrami jest już wypracowany i będzie wręczony delegacjj węgierskiej przed końcem października br. Nowe Węgry otrzymają na mapię formę czworoboku, który będzie miał 400 względ nie 350 km, długości i abejmie około 400.000 km. kwadr. Nowe Węgry będą miały ludności do 10 milionów. JUGOSŁAWIA NIE MOBILIZUJE I UFA KON FERENCJI. Warszawa. (PAT). Radio z Lyonu. Serbski minister Vesnic oświadczy! wobec przedstawicień „Matin'a”, że pogłoski o mobilizacił Serbil są zü pełnie nieścisłe. Nasza sprawa — powiedział Ves nic — jest tak sprawiedliwa, że nie potrzebujemy zniewać się, aby ją bronić, Mamy zaufante do kon ferenc pokojowej i sądzimy, że Najwyższa Rada podejmie naszą sprawę, ponieważ są tutaj naru szone nasze prawa, a także powaga wielkich mo carstw. POGŁOSKI O BLOKOWANIU RUMUNII PRZEZ ENTENTĘ. Budapeszt. (pr.). Krąży tu pogłoska, że enten ta przed 10 dniami wystosowała do misji rumuń skiej w Budapeszcie i do rządu rumuńskiego w Bukareszcie notę energiczną, w: której wzywa Ru mumów, ażeby się coinęłi w ciągu 8 dni na starą linię demarkacyjną nad rzeką Maros. Rumuni zignorowali tę notę, poczem ententa zagrozila bio kadą. Gdy ta groźba nie skutkowała, zjawiły sie przed Konstancą angielskie i włoskie okrety we ienne i błokowały port. Komenda mmuńska w Bu dapeszcie zabroriła pismom ariqszenia wiadomo nie potwierdzoną doktryna Monroego. 2) Kongres| sci o tych wypadkach. Warszawie, wystosowała w myśl uchwały zjazdu |będzie miał prawo zadecydować czy wojska ame pdezwę do przedstawicieli prasy polskiej w. Ame-lrykańskie mogą być użyte w Europie. 3) Związek KURJER LWOWSKI z dnia 9 Pażdziernika 1919. Nr. 276. s Ostatnie wiadomości. OŚWIADCZYNY NIEMIECKIE POD ADRESEM CZECHÓW. Praga. (PAT.) „Venkóv* zamieszcza interwiew z publicystą niemeckim Maksem tiardenem, któ ty oświadczył, że z wieiką radością przyjął do wiadomości fakt, iż naród czeski znowu oddycha swobodnie w swojej własnej okzyźnie. Szczęście i przyszłość narcdu czeskiego jest rówureż Szczę ściem Niemców, Żyjących na obszarze 1epabliki czeskiej. Po 300 latach po raz pierwszy naród cze ski i niemiecki żyją wspólnie bez pomocy Wied nia. Harden życzyFby sobie gorąco. aby pomiędzy | 5 repubitkami niemiecką i czeską doszło do Ścisłych tosunków gospodarczych i politycznych. ARCHIWUM MACKENSENA W 28 BECZKACH SKONFISKOÓW ANE. Praga. (PAT.) Cz. b. pr. z Bukaresztu, Wla dze wojskowe skonfiskowały archiwum generała Mackensena, znajdujące się w 20 wielkich becz kach w pewnym magazynie w Bukareszcie. Do kumenty dotyczące niemieckich operacji wojen nych na wschodzie, znalezione w tem archiwian, będą wkrótce opublikowane przez rząd rumuński. ODWROT BOLSZEWIKÓW, Wiedeń. (PAT.) G. K. z Moskwy. Sprawo zdanie frontowe (bolszewickie) z dnia 5. bm.: Na froncie arohamgiclskim przeszedł nieprzyjaciel do ataku w którymi odepchnął nas nieco. W okolicy Czerńnigowa walki trwają dalej. Obsadziliśmy mia yo Ypryew. O 20 wiorst na północ od Dynaburga obsądził nieprzyjaciel prawy brzeg Dźwiny. W © kolicy Starego Oskola cofnęliśmy nasze wojska. Nieprzyjaciel usiłował przekroczyć Don. W oko licy Kurgania cofnęliśmy się poza Sobol. Poznań. (PAT). Radio z Berlina. „Lokal An ziger“ donosi, że w Hiszpanji zaprowadzóny zo stał ozódłnie ośmiogodzinńy dzień pracy. Praga. (PAT.) Cz. b. pr. z Wiednia. Były car "pułlgarski Ferdynand wybierze na miejsce stałego swego pobytu miasto Mergenteim. 5 KÜRS DEWIZ. Warszawa (PAT.) Karsa państwowej cen trali dewiz z 7. bm.: Funty szterl. 145. Dolary 34.50. Franki franc. 4.05. Franki szwajic. 6.10. Franki belg. 4.05. Liry 3,55. Lei 1.55. Lewy bułgarskie 0.80. Floreny hol. 13.00, Floreny szwedzkie 8.35. Floreny norweskie 7.85. Floreny duńskie 7.30. Marki niemieckie 140.00. (Banknoty do 10 mk. włącznie 100.00). Korony austr. 52.00. Korony czeskie 100.00. Kurs przerachowania koron 52.00. Władysław Mickiewicz w Warszawie. Z Warszawy donoszą: Od niedzieli bawi mię dzy nami Władysław Mickiewicz! W przejeździe do Wilna, dokąd podąża na inaugurację miwersytetu, miarowamy tam profe sorem honorowym literatury polskiej, Władysław Mickiewicz zatrzymał się w stolicy Niepodległej, | sowy Zjednoczonej i całej Ojczyzny. Nie był w War szawie od r. 1861, kiedy z nakazu rządu narodo wego objeżdża! ziemie polskie, rozdarte i „w kaj dany spowite”. Był wówczas i w: Wilnie, i w Miń sku i w Żytomierzu. Władze carskie nazywały go w paszporcie, który trzeba było pokazywać na każdej stacji pocztowej synem „poliskawo miatież mika“... Od owych chwil historycznych nie był Wta dysław Mickiewicz w Warszawie. Dziś wolna Warszawa bierze w objęcia swoje syna Adama, który miał lat siedmnaście, gdy Wieszcz w dale kim Stambule formował lezjony potskie dla wałki z Rosją Mikołaja I. Dziś wolna Warszawa, wolna od kajdan mo skiewskich, krzyżackich, rakuskich wita w swych murach — Syna „polskiego miatieżnika', wita Władysława Mickiewicza, który nigdy: nie wątpił, który zawsze wierzył w odbudowanie j odrodze nie Wolnej i Niepodłegiej Ojczyzny, '| Kronika. Kalendnrzyk. nowskiej. W zwiedzaniu mogą wziąć udział wy” łącznie tylko członkowie Towarzystwa. — Ceny obiadów w kuchni wojennej fimkcjo narjuszów państwowych (w pasażu Mikolasza] Dziś rz. kat. Laurencji, Pelagji; gr. kat. Jewrosyaiji | podwyższone zostały do 4 kor. Do 26. sierpmia br. prep. jutro rz. kat. Winc. Kadł, Marka; Bohesłowa. — Wschód słoń a 6-10, zachód 5 25 Repertuar teatru miejskizge. W środę „Cąrewicz*%, sztuka w 3 polskiej. aktach G. Za Żeromskiego, z p. i Kozłowskim w roli tytułowej. W piątek „Carewicz”, polskiej. „ W sobotę o g 330 przedstawienie dla u todzieży „Słuby panieńskie*, komedja w 5 aktach AL hr. Esedry — 7 wiec: JE 1 Gliberta. W niedzielę o g. 33) popol. cielsli*, krotochwila w 3 akiach WŁ Jastrzębiec Załew skiego — o g. 7 wiecz. „Sułkowsni*, tragedja w 5 akt Stef. Zeromskiego, z p. "R. Bóhlkem w roli tytułowej. We Lwowie. — Poseł Jan Dąbaki, członek delegacji wscho dnio-galicyjskiej, wyjechał -6. bin. do Paryża, aby być obecnym przy ostatecznem rozstrzygnięciu sprawy Galicji wschodniej. — (Gem. Iwaszkiewicz we Lwowie. Wczoraj rano przybył do Lwowa samochodem z Brzeżan gen. Iwaszkiewicz w towarzystwie adiwanta kap. Jurackiego. (Gen. Iwaszkiewicz zamieszkał w pa łacu Potockich. O godz. 1 w południe główny peł nomocnik P. C. K p. Jaroszyński podejmował ge nerała śniadaniem. Wieczorem gen. lwaszsiewicz odjechał do Warszawy. — Pogrzeb bchaterów francuskich. Wczoraj odbył się w naszem mieście pogrzeb frarrouskiego kapitana Śp. Frznciszka Pourteau i strzelca Ce retti'ego zmarłych w szpitalu w Tarnopolu wsłcu tek tyfusu płamistego, jakiego nabawili się na froncie. Zwłoki bohaterskich synów Francji zło żono w kościele załogi lwowskie, gdzie odprawio no modły: Zgromadzili się w kościele w wielkiej liczbie oficerowie francuscy i polscy. Między im nymi w. zastępstwie D. O. G. szef sztabu podpułk. Prich i łego zastępca podpułk. Kraśnicki, dowidldca etapu gener, Macziara, komendant in. pułk. Linda, delegaci wszystkich oddziałów D. O. G. itd. Po nadto uczestniczyła w pogrzebie kompania hono rowa wojśka polskiego z orkiestrą 39. pp. i tłumy publiczności. Zwłoki złożono na lawetach. przy strojonych zielenią. Żałobny pochód przeszedł wśród szoalerów publiczności pl. Marjackim, Ha lickim, ul. Piekarską na omentarz Lyczakowski. Zwłoki złożono w pobliżu cmeniarza obrońców Lwowa. obok kilku mogił żołnierzy francuskich, którzy zginęli też na ziemi polskiei Śmiercią bo haterską. Po odprawieniu modłów przez kapelana ks. Palucha, kompania dała trzy salwy honorowe, a orkiestra odegrała hyrmy narodowe polski i fran cuski. Nad mogiłami przemówił generał francuski Cheyder. podnosząc przyjaźń Francji. która do wiodła, że przyjaźń ta jest prawdziwą, wysyła jąc swołe dzieci do Polski. oddał też cześć pa mięci bohaterów, którzy dla sprawy polskiej ży cie swe oddali. Uroczyste otwarcie roku szkolnego w wyż Szej szkole lasowej we Lwowie odbędzie się 7. Hi stopada. Szkoła ta w uzmaniu naukowych potrzeb leśnictwa polskiego reorganizuje swój dotychcza plan studjów do poziomu studjów uniwer syteckicii z równoczesnem rozszerzeniem progra mu nauki na czterolecie akademickie. — Ulewny deszcz Po kilkunastu dniach pięk nej pogody, wczoraj wieczorem Spadł ulewny deszcz, który zmył zakurzone domy i spłukał za śmiecone chodniki. Upragniony oddawna deszcz obniżył nieca temperaturę. — Wiadomości teatralne. We środe i w pia tek wystawia teatr miej. Sztukę Gabrieli Zapol skieł pt. „Carewicz”. Reżyseria spoczywa w rę kach p. Żelezowskiego, który gra również rolę Ca ra. Carewiczem będzie p. Miluiowicz, rolę Soni odtworzy p. Jarina Wernicz. W ezłównych rołach wystąpią nadto pp. Barwiński, Rydzewski, Czaki, Larewicz, Zbrcjewski i Dunin. — Polskie Tow. pofitechniczne. D. 9. bm., we uzwartek odbędzie się wycieczka dla zwiedzenia parku lotniczego Wojsk Polskich na błoniaci: Ja gr. kat. Joan. joena tych cłdadów wynosiła Z kor.. „Cnotliwa Zuzanna“, operetka w 3 aktach | nastepnie 3 kor.. a obecnie podskoczyła o 106 proc. w prie ciągu miespełna 6 tygodni. — Piekarnia związkowa robotników powstała W czwartek „Suikowski*, tragedja w 5 aktach St.|we Lwowie przy ul. Grodeckjej. Poświęcenia do“ konał jeden z księży Dominikanów. W uroczysto sztuka w è atach G. Zaéc otwarcia piekarni wzieli udział radni mieiscy z kiubu socjal. z wicepr. Obinkiem. — Zmiara własności. Wspaniały dom towara” wy przy ul. Szpitalnej |. 1. własność Kazimierza: „Podjazd nieprzyja| Skfbniewskiego i spadkobierców adwokata śp. dt. Stefana Frenkla, nabyło krajowe Towarzystwo odzieżowe, dokąd niedlugo przeniesie swoje biura i magazywy. Dom ten uratowany zosia] dla pol skiego handlu pomimo ponginych ofwt ludzi ram abcych i propagatorów niezdrowej konkurencji. — Skandaliczne stosunki na kolejach iwów skich, Jeden z sędziów śledczych okręgowego Są du karnego prowadzi obecnie dochodzenia w spra wie usiłowanej kradzieży wagona cukru na głów nym dworcu. W sprawę winiau;zanych jest kiku funkcjonarjuszów, którzy za pomocą lokomotyw y. przetransportowałi nielegalny wagon cukru z głównego dworca na Podzamcze. Podział lupit miał nastąpić na torze handłowym obok fabryki Baczewskiego. lecz dzięki uczewości jednego że służby kolejowej, sprawa wyszła na jaw. Podobne rzeczy działy się przez czas dłuż Szy. Kilkakrotnie transportowano wagony z środ kami spożywczymi na dworzec Podzamcze, skad po okradzeniu wozów odstawiamo z powrotem na dworzec główny. Trudno uwierzyć. aby podobnie rzeczy działy się bez wiedzy władz kontrcinych. — Skazanie bandytów ukraińskich. Lwow ski sąd karny skazał za napad na leśniczówke i za plądrowanie pod pozorem rekwizycji llkę Iwabzy na na 5 lat, Stefana Demkowa na 3 i pół roku, a Jakóba Maana, Antoniego Biłeckiego i Pawła Ste Hfanowa na 3 lata ciężkiego więzienia. Skazani by li członkami armii uleramńskiej. — Kieszonkowiec nożowcem. Znany policji kieszonkowiec Michał Jarosz, skradłszy wczoraj Marii Gołdstaub pugilares z 370 kor., począł z łu pem uciekać. Publiczność puściła się w pogoń za kieszonkowcem. Wówczas wyjął on nóż z kieszeni 1 chciał nim ugodzić Romana Czabaja, który go przytrzymał. Dzięki przytomności umysłu, Czabaj unikncł cjosu i oddał nożowca w ręce policianta. Jarosza zamknięto na razie «w aresztach policji. Odebrane pieniądze oddano poszkodowanej. — Elegancki kieszokowiec. W jednym z wo zów tramwajowych przychwycił wczoraj wieczór inspektor policji Mulik, niebezpiecznego kieszon= kowca Józefa Puzdrowskiego, który ustawicznie okradał pasażerów tramwajowych i kolejowych. Przy aresztowanym znaleziono kilkaset hrywien i rozmaite imme monety. Puzdrowski uchodzi w światku złodziejskim za „baroma”, gdyż ubiera się według ostatniej mody. — Znaczne kradzieże. Zeszlej nocy ze sklepi Wolfa Kaufmanna przy ul. Szpitalnej l. 6. niewy śledzeni dotychczas sprawcy skradł kilkanascie sztuk materii wełnianych i płótna, wartości 20 tys. kor. — Drowi Eugeniuszowi Wackorvł skradzionó wczoraj z mieszkania przy uł, Asnyka garderobe, bieliznę, wartości 16.000 kor. —Z mieszkania Zofii Fedorowicz przy ul. 29. Listopada 1. 28 skradzión » 18 m. materii, wartości 4.200 kor. W Polsce i na świecie. — Z uniwersytetu Poznańskiego. Donoszą nam z Poznania: Liczba słuchaczy uniwersytetu pò znańskiego przekroczyła 1100. Wobec tego, że uniwersytet posiada do dyspozycii swojej tylka parter collegium: majusi jedno skrzydła collegiune minus. gdyż resztę gmachu zajmują dwie wielkie sale koncertowe, daje się dotkliwie odczuwać brak miejsca, co grozi wstrzymaniem wykładów. — Igrzyska wojskowe w Poznaniu. Z Pozna nia donoszą nam: Odbyły się tutaj onegdaj igrzy ska wojskowe. Wśród widzów znajdowali się ge neral Dowbór Muśickiś i general MACIA, do nowskich. Zebranie o £, 2 męgl. przy ngage ig | wód bvsady kady, 5 — Ostrzeżenie, Stacja klimatyczna w Zakopa. nem ostrzega przed przyjazdem do tego letniska, inie mogąc wziąć na siebie odpowiedzialności za „dostarczanie przybywającym do Zakopanega ac tykułów spożywczych. — W Buczaczu odbył się 21. września Zjazd delegatów polskiej organizacii powiatowej. Na zjazd przybyli delegaci z całego powiatu, nie wy dączażąc nawet najdalszych jego zakątków. W za Jpełnicnej po brzegi sali „Sokoła? nie brakło też i kobiet. Zjazd zagaił podniosłem przemówieniem . inż. Ostrowski i w wymownych słowach wskazał na potrzebę i konieczność organizacji, której głów nym celem powimio być uświadomienie polityczne naszego ogółu. W iym teź duchu przemawiał ks. 'Wrucha, który przeczytał i szczegółowo obiaśni! każdy punkt statutu jednogłośnie przez żebranie przyjętego. Do zarządu powiatowego wybrano: na razie 25 miężczyzn, później zaś wejdzie teszcze 15 kobiet. W dyskuśji prócz szeregu mowiców: zabie rali głos także włościanie. Z pieśnią na ustach „Nie damy ziemi”, opuścili zebrani gmach Sokoła“. Oby tylko wygłoszonym na zjeździe słowom towarzy szyła imtenzywna praca. |. -— „Skąd pochodzą Mazurzy”. Komitet mazur ski, instytucja powołana do przeprowadzenia zwy Inwalidzi kalecy i cierpiący na nogi jedy-| ny zakład obówia ortopedycznego polecany! przez W. P. lekarzy L. Nowosada na przeciw gł. poczty. 5941 lLokomobilę parową Hofherra i Scnranza, ok. 25/35 konną, zbudow. w r. 1902, przewożźną, mało używaną, w bardzo dobrym stanie posiada do bezzwłocznej dostawy: Firma Juliusz Weiss, we Lwowie, ul. Potockiego 26. 5106 EUMIKTYNA z labor::torjum Dr. Leprince'a w Pa ryżu, leczy skutecznie zapalczie błon śluzowych, zapa lenie pęcherza moczowego, zapalenie nerek, moczenie ropne i kamienie nerkowe. Wypióbowany środek pod postacią kapsułck, znakomicie znoszony jest przez or ganizm. Działa zawsze jednakowo i pewnie. Zabezpie sza przeciwko wszelkiego rodzaju powikianiom i spro wadza szybko zupelinc wyzdrowienie. Sprzedaż we wszysizich apiekach i składach aptecznych. Przedsta wiciełstwo na Polskę: Dom Handlowy Luxembourg i Ska, w Warszawie. Mokotowska 57. 5421 ZAPISKI. Wznowienie „Ziemi“. Świeżo opuścił prasę pierwszy muner „Ziemi”, onganu polsk. Tow. kra joznawczego wznowionego pod redakcją p. Edwar cięstwa plebiscytu na rzecz Polski w Prusach Ksiąjda Maliszewskiego po pięcioletniej przerwie, spo: żęcych (na Mazurach), wydat świeżo broszurę pod tym tytułem p. Hugona Barko, działacza i redakto ra mazurskiego. Ciekawą tę książeczkę, drukowa mą gotykiem, a przeznaczoną dla ludu polskiego mna Mazurach Pruskich, cechuje staranne opraco wanie Źródeł dlustorycznych i oryginalne ujęcie Imatecjału. Wiele szczegółów nieznanych, w zwię złom pragmatycztiem ujęciu zaleca tę pracę, która powinna się znaleść w ręku każdego Polaka, inte resującego się sprawą mazurśką, Do broszuski do łączona jest odezwa. Autor gorącymi słowami umie przemówić do swych braci. Komitet mazur ski w Warszawie, uł. Czackiego 25. wysyła bro szurkę tę bezpłatnie, — Dełegacja polSka na Syberię. W tych dniach "wyjeżdża „ Warszawy na Syberię miśja z komi sdrzem Rzeczypospolitej polskiej p. Józefem Tar gewskim na czele. > À -— Towarzystwo zachęty sztuk pięknych w Warszawie otwiera w dniu 4. grudnia br. w poro zumieniu z ministerstwem sztuki i kultury wielki salon doroczny. Wystawa ta będzie po raz pierw szy wyrazem dorocznych wysiłków i pracy arty stów. wszystkich zjednoczonych ziem Polski w sto łecznej Warszawie. Towarzystwo zachęty sztuk pieknycu w Warszawie uzyskało od ministerstwa sztuki i kuitury zapewnienie znaczniejszych zaku pów z iunduszów państwowych i przyznanie wiel kich nagród honorowych i pieniężnych. Oprócz te go przeznacza Towarzystwo zachęty z własnych fumduszów 2 nagrody po 1.000 mk. za najłepsze z dzie! małarsiwa i rzeźby oraz dokona znaczmiej szych zakipów. Wystawcy lwowscy mogą de darować swe dzieła do dnia ł5. października br. w łutejszem Towarzystwie sztuk pięknych (ulica Dzieduszyckich 1.) Liczba dzieł jednego autora o graniczona jesz do 3 prac. Ostateczny termin nadsy łanie prac jest do 10. listopada br., w którym to dniu odbędzie się iury. Pierwsza ocena dzieł będzie dokonana przez jury miejscowe. Drugie ostateczne jury odbędzie się w Warszawie. Jury salonu skła da się z 10 artystów: 6 wydelegowamych przez Towarzystwo zachęty sztuk pięknych w Warsza wie i 4 delegatów Towarzystw w Krakowie, Lwo. wie, Poznaiu i Wilnie. , — Koleje czeskie jako zastaw. „Prager Tage blati“ donosi, że w Pradze bawią przedstawiciele konsorcjiim angielskiego, dwaj bankierzy. i dwaj inżynierowie kolejowi celem zbadania sieci, bu dynków, magazynów i parku kolejowego czeskich dróg żelaznych państwowych. Obiega pogłoska, Że koleje żelazne państwowe czeskie będą służyły za fant przy zeciąganiu przez Czechy pożyczki wa lutowej. Te pożyczkę zaciagnie się prawdopodob nie w Anglii. — Robotnicy polscy we Francji. Do Warsza wy przybyła specialna misja francuska, która ma się zająć wysyłaniem robotników z Polski do Fran cii. Na podstawie układu między Poiską a Francją, robotnicy polscy mają mieć zupelnie takie same prawa jak robotnicy francuscy. Wynagrodzenie dzienne wynosić będzie od 12—18 franków dzien nie. Całodzierme utrzymanie będzie icl kosztować 6—7 franków. _ iN y ee M 0" wodowanej wypadkami wojennymi, Poza odezwą wstępną „Do raszych Czytelników" ziaajdujemy w tym grubym, potrójnej objętości zeszycie „Zie. mi“ pracc i artykuły pp. Kaz. Kulwiecia, Ed. Mali szewskiego, Stan. Lozy, Bol. Ślaskiego, AJ. Ja nowskiego, M. Mechowickiego, Franc. Gawełka i Stan. Pawłowskiego. Obfity dział ilustracyinv ' zupełnia bogata treść zeszytu. Zreiormowana nauka śpiewu. Pod powyż szym tytułem wydała p. Joanna Paulina Loeblo wa, prof, seminarium żeńskiego książeczkę, opartą na długoletnich studlach i znajomości podobnych metod zagranicą. Równocześnie wydała p. Loebto wa „Spiewniczek'. Do nabycia w księgarniach. KOMUNIKATY Z LWOWSKIEJ AKADEMJŁ WETERYNARII. Wpisy na zimowe półrocze 1919-20, rozpocz na się 6. października br. i będą trwać de 10. paź dziernika br. Warunki przyjęcia zgodne z obwie szczeniem ministerstwa spraw wojskowych Oraz ministr. wyznań telig. i oświecenia publ., dotyczą cych wyższych zakładów naukowych. Szczegółowych informacji udziela sekretariat Akademii weterynarii. 5964 Informacyjne walne zgromadzenie ozłonków Polskiego Związku Kolejowców (przedtem O. Z. B. Z. K.) odbędzie się w sobotę 1l bm. o g. 5 pa poł, w lokalu Związku, dyrekcja HI. p. sala 315. | 5966 Sezon koncertowy 1919—1920. Biuro koncer towe M. Tuerka otwiera tegoroczny sezon „Cy klem arcydzieł fortepianowycu”, który obejmuje 6 koncertów w abonamencie. Na wykonawców po zyskało biuro 4 znakomitych artystów: pp. Sewe ryna Eisenbergera. Jerzego Lalewicza, Henryka Melcera i Egona Petriego. Program obejmuje naj wspaniałsze monumentalne dzieła literatury forte pianowej od Bacha począwszy do modernistów współczesnych. Cykl rozpocznie 30. bm. Egon Petri wieczorem poświęconym arcydziełoan Bacha, Heydna, Mozartai Beethovena. — Następnie prof. J. Lalewicz grać będzie Haendla, Scarlattiego. Rameau i Schuberta, prof. S. Eisenberzer Beethovena, Schumana i Brahmsa. Czwarty kon cert poświęcony będzie w całości nieśmiertelnym dziełomi Chopina (prof. H. Melcer). Następne wic czory Obejmują dzieła Liszta, Czajkowskiego, C. Francka, Brzezińskiego, Szymanowskiego, Scria bina, Regera, Alkana. Ravela itp. Na cyki ten roz pisuje biuro abonament dający nabywcom 25 proc. zniżkę od zwykłych cen miejsc. Bilety abonamen towe będą do nabycia do 25. października w ma gazynie nut G. Seyfartha (ul. Akademicka 6). Sprzedaż pojedyńczych biletów, o ile po zamknie ciu abonamentu pozostaną, rozpocznie się dnia 22. ibm. 5929 L KURJER LWOWSKI z dnia 9. Pażdziernika 1919. Nr. 276 Dia giodnych dzieci. Za posrednictwem re dakcii „Naprzodu“ przesłano na ręce moje z Zu rychu 2.370 kor. dla głodnych dzieci tn. Lwowa. Za szczodry ten dar, imieniem biednej dziatwy skladam ofiarodawcom serdeczne podziękowa nie. 179 Obirek. Nauka łaciny i stenografi. Jednoroczny kurs łaciny dla osób pragnących przygotować się do matury ałbo uzupełnić maturę realną lub licealng, wreszcie dla tych, którym łacina potrzebna jest do studiów: fiarmaceutycznych rozpoczyna się w „Ecole Reforme” (u. Pańska 14) w środę 15. bm. a g. 7 wieczór, We wtorek 14 bm. początek nowe go kursu stenografii. ość słuchaczy ograniczotna. 5963 BEKRJLUGJA. + : Z Czerwińskioh Jadwiga de Saxe Zeitlebenowa żone inżyniera i właścicielka dóbr Zahajce, ur, r. 1868 we Frywałdzie na Sląsku, zmarła d. á. pażdziernika 1919, opatrzona św. Sakramentanii, W ciężkim smutku pogrążony mąż ze synami i brat Zmarłej zawiadamiają, że pogrzeb odbył się d. 6. pażdziernika 1919 we Lwowie, z kaplicy bBoimów: + Ki. JULIAN HAUSBERG aptekarz po długich a ciężkich cierpieniach zmarł w Zło tnikacii dnia 13. czerwca 1919. roku, opatrzony św. Sakramentami. „W ciężkim smuiku pogrążona żona z dziećmi zaprasza krewnych, kolegów i znajomych na obrzęd pogrzebowy, który się odbędzie dnia 7-go października 1919, o godz. Ż-giej popol, z domu przedpogrzebowcgo ul. Kochanowskiego 96. na cmentarz Łyczakowski. NADESŁARE. Laboratoryum chemiszao-iekarskie i hygieniczno-bakieryolog. pod kierownictwem Prof. Dra KPANKA wykonywa wszelkie badania z zakresu dyaguostyki le karskie! | hygleny — Łwów ul. Semateraka L. 8. 8974 Specjalista chorób skórnych i wenerycznyci DR. BERGER Sykstłuska (3. Li7Tu we wielkim wyborze na ubra SUKNA nia męskie, studenckie i spor towe oraz na płaszcze i kostjumy damskie poleca Fabryczny skład sukna Ludwik Ralski Lwów, ul Rutouskiego 7 naprzeciw katedry. Wszystkim stanom ku rozwadze! Agitatorom ku przestrodze! Kinoteatr: „l. EW 46 wyświetlać będzie od wtorku 7. październik4 Zgrozą przejmującą tragedją narodów OWE LUDU z Gunnarem Golnaesem w której uchwycono na filmie najokropniejsze sceny z mordów i pożogi, jakie szalały nieda wno na ulicach Berlina i Budapesztu. Obraz z dni dzisiejszych. — Każdy musi go ujrzeć. 5910 Nadesiane. Dr. Emil Dawidowicz ordynuje 11-lżi 4-5 ; w chorobach we wnętrznych i kobiecych ul. Zit orowicza %. 5805 Galicyiskie Biuro Koncertowe M. Tuerka. Sezon 1919-1920. Cykl arcoydzie? fortepianowych od Bacha do modernistów współczesnych. ra 4 a 8 koncertów w abonamencie Wykonawcy: Seweryn Eisonkergor Jerzy Lalewicz ienryż Nieicer Egon Fotrin. Szczegółowe programy i daty koncertów zostaną | niebawem ogłoszone. Blety abonamentowe z 25°% zniżką od zwykłych cen miejsc nabyć można do 25. października w magazynie nut G. Seyiartha (ul. Akademicka 6). Sprzedaż biletów na poszczególne wieczoiy roz pocznie się 22. bm. 5929 fursa giełdy Iwowskcej. "Kurs szucunkowy z dnia 7. października 1919. L Akcie za sztukę (łącznie z kuponem bieżącym). (Wartość nominalna oraz ostatnia dywidenda). Waluta koronowa Bank galicyjski dla handlu i przem, 400—24 535:— Bank ludowy 200—Ł0 250 — Bank bip. zemel. 400—24 480 — Tow. Górka 209—1¢ 550 — Tow. Zicle:iawski 200--0 G00: — Fow. Wang 200 | O 20 — Tow. Przeworsk 1000—60 2000:— Tow. Rakszawa 200—13 300— Lwowski akc. Zakład zastawniczy 400—14 460 — dow akc, Eabrzkart 200—0 * iydoQ=— Fow Chodorów 200 —0 323 — 3 Kursa obrotowe: Foe "sg st 0 — "A" 656-— ""GBREE Bank przemysłowy 400—28 G0— Browary Iwowsk e 500—50 780: — Rauk ziemsk kred. gal. 400 —20 24 505: — Polskie Tow handi. 200--12 350'— Tow Ciafota 200 230'-— M Listy zastawne za 100 K (bez kup bież) Tow. kred gal. ziem. 4/ę*/, 113: — . Tow, kred. gal. ziem. 4*/, 103:— 110 — Banku kraj. gal. 4'/, pre. 110:50 11150 Banku kraj. gal. 4 pre. 107-25 108:25 denku hip. gal. £/2 pre. 108:50 109-50 Banku hip. gal & pre 10450 10550 Banku kred. ziem. gal. 4? pre. 106:— 137— Banku hip. zemel 8! pre10625 10725 Banku gal. dla handlt i przem, 41⁄2 pre. 105*— 106— IM. Obligi za 100 K (bez kuponu bieżącego). Komun. Banku.kraj. 4'2 pre. 107 Komun. Banku kraj. 4 pre. t0£— 105— Kolej. lokat. Banku kraj. 4 pre. ` 10250 105-50 Pożyczki kraj. gal. zr. 1893, 1904, 1906 +'/, 10150 102-50 Pożyczki kiaj. gal. zr. 19084 pre (s«ko!na) ŁOL50 102-50 Pożyczki kraj. gałic. z r. 1918 4'/, pre. 106— 107-— Pożyczki kraj. galic. z r. 1914 4, pre. 106— 107'- Puż. m. Lwowa 4% pre. z r. 1896, 1900, 1911 97:— 96— IV. Walut 100 Marek polskich 184:— 191:— Ruble carskie po 100 rb. 240— 250 — . „ po 5300 rb. 240— 250— E <a drobne 200— 210— „ dumskie He 1000) 86— 9b— a : po 250) 60— TO. Karbowańce (po 1000) 30— 40- Grzywny (po 500 i wyżej) 19:— 23 Wypłata na Warszawę ` 187— 193— V. Rata bankowa. Stopa lombardowa P. K. P. 6 prc. ——— = Ze sportu. 13. dzień zapasów o mistrzostwo wolnej, zjed iroczonej, niepodległej Polski. 1. Letto szamp. Pe terstunga kładzie Lozińskiego, zapaśnika lekkiej wagi w 4 min. przygniecesiem mostu. H. Ivari szamw. Finlandji, kładzie Pawlikowskiego, kierow nika szkoły atletycznej z Krakowa w 15 min. chwytem 'za głowę z przerzutem. III Walka Cy ganiewicza, móstrza wszechświatowego z Auder: sonem, szamp. Szwecji w 20 min. uierozstrzygnię ta. TV. Seliga, szanp. Warszawy kładzie Ali Ołgni, Szainp. Turkestanu w 15 min. chwytem za ramie z ruladą. V. Cyklop, szamp. Europy, kladzie Ba ganza, szaryp, Świat, w. 18 miu, chwytem w pół. KURJER LWOWSKI z dma 9. Października 1919. Nr. 276 Dziś walczą: Zbyszko-Lutow (rozstrzygająca), p Pawiikowski—Czarnojanu, Czarnuchin—-Selia, Andrson-—L etto. ć | ; EH , OGŁOSZENIA. Baczność! Dziś w „MZRYSIEŃCE" i „KOPERNIRU” PREMIERA sławnej powieści ALEKSANDRA DUMASA (ojca) pt. Mai Monte riglo . SERJA 3. apoka: Monte Christo w Paryżu b lrzy zemsty. Dziś 8 bm. atrakcyjna PREMIERA w kinotsatrze fatamorgana, (plac Marjacki IU; róg ul. Wałowej) Nadzwyczajny, i eha w 6 wielk. częściach p. t. Treść główna dramatu: Pragnienie złota Rozpasanie zmysłów Brutalna przemoc. Nastrolowa ilustracja muzyczna, świetnie zgranego zespołu tilharmonicziiego. KE dk Z | Naukai wychowanie |_| e "arm oure at lłegons de frangais par Caine Fran gaise, institutrice diplomée : Wazka 8 (początek Łycza zg rokllizowany sie rżant kawalerji, obee cnie urzędnik prywatny, Po 'ak z odznacz., lat 31 żona lty z jednem dzieckiem, zna jący się dobrze na prowa dzeniu kańce!arji i rachun= kach, pracował w urzędach (owskiej). s8i2jpolitycznych i wojskowych z dobremi świadectwami, kademik poszukuje|posztkuje posady rządowej, lekcji. Zgłoszenia podjadministrac fjnej w dobrach „W. S.“ do administracji. |ziemskich lub w zarządach 5395 lasów. Również rozumie się jna prowadzeniu gospodar jstwa pisze biegle namaszynie iSiła samodzielna. Zgłosze Posady i prace. ipod „Wiara“ poste-restante Jarosław. 5919 oszukuję na wieś pa nienki z muzyką i fran cuskiem do chłopca 13-letAF" farmacji IL. ro uiego. Polańska, Ruduiki ku Polak z tyrocynium 593i|poszukuje zaraz posady we = Lwowie lub większem mie rzecz rachunkowy Z ście Galicji. Zgłoszenia z wyższeń wykształce |warunkami przyjmuje Kalita niem wszechstronnie ruty-|gją „I. P.*. Tarnów, Ozro nowany poszukuję posady.|gowa 5. 5940 Zgłoszenia pisemne pod Peszukuje się akademia „Urzędnik rach." do admi nistracji. |a| iub studenta z wyższych Mostów wielkich, p. Piasieczna. ZDOLNY KUPIEC kias do obejmie pos:dę kierownikajcefem prowadzenia prywa handlu łub Kółka rolniczego, |tnego kursu gimnazjalnego. kaucję zloży. dobre reko-|Zgłoszenia pod ad.esem mendacje. zgłoszenia pise |Jan Kaliniewicz. sędzia po mne do administracji podlwłatowy, Mosty wielkie. „Orięta*, 5932! 58 uła z podaniem warunków: otrzebna dochodząca do gotoówania obiadów 3 osób i mycia naczynia.jska %, przy niuje Bez cłodzenia do miasta.ji reperacie. twentualnie zuająca i szy-| 7 rtur Smutny, stroicieł foriepianów, Senatore strojenia JUN A ae PE Derema OARE a, T aE e S jejskiego 6, IL p. schody I 59:54 A e droguerji Mra Leszka Sładowskiego we Lwo Kupnb i sprzedaż. at itle unieblowana w Krynicy za 130.000 K. wie potrzebna natychmias!|z wkładem 90.000 K sprze zdwuina ekspedjentka. | T Różne. TU Wiednia jadę. Zała twiam zlecenia. Zgio-| szenia piątek, sobota 4—6 popołudniu, Kopernika 30, sklep Sługockiego. 5927|dam przeż Dom Komisowy „Hipoteka“ Juliana Wojto wicza, Lwow Sapichy 9. 5 g= olejne, akwarcie, monety ziote, srebrne miedziane, Starą porcelanę i wszelkie inne przedmioty ariystyczne kupuję i płacę najlepiej. Jaroszewski, hate jnotytut lorarske-ko. ametyczny leczy wszelkie choroby skórne. twarzy, usuwa elektryczno ścią brodawki, włosy, plamy, blizny, piepi i zmarszczki! twarzy Masaż ręczny i elę=, kiryczny udmładzający cerę Leczenie chorób wlosów i farbowanie Dr. Pilecki, plac Dąbrowskiego 1, róg Sien kiewicza. 5363 koron 100.006 pożycz= ki udz elę na drugą hipole kę realności lwowskiej przez Dom komisowy „Hipoteka“, juliana Wojtowicza, Lwów apiehy 9. 5899 p rzedeiękioretwo 0 grodnicze we Lwowie ul. Kalecza 10. Zakłada sady, ogrody, parki i wykonuje wszelkie roboty w zakres ogrodnictwa wchodzące 5903 + VITA" Towarzystwo uhęzpieczeń w Warszawie | Reprezentacja Lwów, ul. św. Zofii 42. Kapital ża Jkstusku 43, kładowy .10,000u00 koron. Przyjmuje ubezpieczenia ną życie i w padek śmierci o raz ubezpieczeni: posagowe dla dzieci na nader korzy stnych warunkach. Prospe kty i i formacje udziela się bezpłatnie. 5933 =; „Pursitschan" za węgiel. Paulinów 12B, Il. p. na prawo od 8—5-tej. 5948 edrebienia i naprawy pończoch i skarretek. Jedyny Zakład specjalnemi maszynami, Kopernika 12 za bramią. 5949 goukiono dnia 29. wrze = śnia 1919. czerwony portfe! zawierający legity= mację kolej, i kartę identy czności na imię Marji Polsk oraz kiika dokumentów i pieniądze. Uczciwy znalazca zechce zatrzymac pieniądze, a portfel oddać na m. Sa downicką 20, M. p. przez ganek do p. Rzewuskiej, gdzie otrzyma nagrodę. 5939 na samotny 77 lat, poszukuje doży wotnego całego utrzy nania. Wynagrodzenie jednorazo we z góry. Listy pod „Longis“ do administracji.. 5944 tarannej roboty i do statecznej miary bieli zna męska gotowa i na ob stałunek w pracowui „Kalos“ Kopernika 12. 5950 griet wyborne z do stawą w październiku zamawiać można w biurze u'. Kilińskiego 3, parter. 5952 ż ubiono kołnierz z lisa nicbieskiego jadąc od tramwaju „Ł. b“ do rogatki Zielonej szosą Łaskawy znalązca otrzyma sowitą del staróżytności, Lwów Romanowicza 9. 5571 „Słowo Rol gaFrzedam | skie” od wybuchy woje jay do 22. czerwca 1915 na” siępnie „Kurjer lwowski" de ikoúca roku 1915. Oferty pod „Bibloteka“ za okazaniem kwitu inseratowego admis nistracja Kucjera Iwow,, 53839 kaxzje dywan 20 m} nowy da: spizedania. Listopada 44, H. p. na pra wo Od 2--4 popoł. 5887 buwie damskie, męskie i dziecinne warszaw srie zagraniczne oraz włk= sne poleca pracownia obuę wia, Tańskiej 5. Ceny niskie. "58.4 N EMEE i. Kare kika wagonów kartofli na Sadzenie. Skarzyński, Zuszyce p. MSzae na koło Bartatowa. 31848 öble mahoniowe r dwoma lustrami da sky da kin 3 do sypialni, ubrania, luita, 3p hoke. buty damskić, D 4 Szorki do sprzedania. Sye parter na lewe od 2-5 procz niedziel. 5907 M otoru benzynowego 6d 25 dy 35 HP poszuku ję. Zgłoszewia „Motor“ w administracji. 054 pomi ZN Z p” sprzed.nia sló! roz kładany na 12 Osób, dywan strzyżony 3x2 w %. dobrym stanie i portjety ciemno-zielone. Grunwaldze ka 12, Il schody l. p. 5881 BACZNOŚĆ! Willa o 7:miu pokojacir z komfortem, parkiem ewen tualnie stajnią z wolnem pomieszkaniem w śródmie-_ ści ma na sprzedaż va cenę B50.000 koron. „FORTUNAS, |Lwów, Fiydrychów 8, od ,godz. 2—5 popoł. 5383. poe damskie i 2 mẹ sie jesienue płaszcze do sprzedania. Oglądać mo żna między 3— í popołudniu ul. Zdrowie 11, Il. p. 5915 Ę eganeki płaszcz oli " cerski i spodnie łosio iwe do konnej jazdy tania do sprzed.nia. Sapiehy 80, I. piąto 54947 o sprzedania zaraz ceal ność w śródmieściu jprzy ul. Wronawskiej 17, Wiadomośc u właściciela. 5)4B arany rosyjskie oka zyjnie Sprzeda skłep Koppelwana obok Katedry jza 2,800 *koron. 5936 jotótno przedwojenne do |® sp:zedania. Wiadomość bliższa w administracji f 5937 ; | eatki śliwek oaz ziarn i ka jabłek nie gotowa me kupuje Towarzystwo Ga spodarskie we Lwowie, ul. kopernika 20, oficyny parter płacąc za 100 pestek śliwek nagrodę. Halicka 20. Wróbel 2 kor. za 109 gian jablek 5930 U | KJRJER LWOWSKI z dnia 9. Października 1919 Nr. 276 Kupuję każdą ilość | | Czas odnowić przedpłatę nPRywany perskie, modlii SF tewnik, piękny kilim Mieszkania. iókazyjnie sprzedam, Zofii rowiantów za 800 K 32 A prawy parter, 2—4. daia za wynalezienie 5924 |mieszkania odpowiedniego | 2100 a a złom handlowy, złom gruby ma aeee] 3 do 4 pokoi w VI. dz. |SZynow an złom maszynowy prima, złom Z" peudutłowy (BA-|iy) w pobliżu. Zgłaszać się mow ę o ckera) za 325 koron do l 4 2 2eć osie Anczewskicii b, Andrzeja Potockiego w A odpadki kutego żelaza. starą stał w dużych| we Lwowie bez odnoszenia do domu ufies. 10.50 h. pe Prenun.erata „Kurjera Lwowskiego“ wynosi: ł. piątro.” 5928 kawałkach, żerdzi wiertnicze używane, lecz kwartalnie 31.50 .. im i w dobrym stanie, :niedź w każdym stanie. — z odnoszeniem do domu mies. 12.50 . yr re Oferty pod „Ceny za 100 kg. franko wagon kwartalnie 37.50 , załadowania: do administracji Kurjera iw, |% 7257 Pocztowa w Polsce miesięcz. 12.50 „ » Sue kwartalnie 37.50 , A w innych pańsiwach szukiwany pokój u E z całkowi mM”: używane i wsze ņ ie inne przedmioty kupuje i płaci majwyższe ceny „Doroteum“, Sapieh 34 Zgłoszenia pisemne starczy. LOKOMOBILE aie > może i. prowiantach. Zgłoszenia 5” administracji pod „L. A aa gula studentagQżVI. ki. Do szukuję stancji dobrej. U! Gosiewskiego 4, m. 5. 5951 ua y każdej ilości i każdego z miesiecznie 15 wocéw ‘s $ u 4 ęcznie 15.— ,, 37 gdtunku poszukujc dla swo 7 A alne as jej fabryki marmełady w Łańcucie Towarzystwo akcyjne dła przemysłu gpirytusowego i chemicznego w Kra= kowie Wielopole. 15. Oferty z podaniem cen toco najbliższa stacja kolejowa oraz ilości i gatunku owoców prosimy uadsyłać pod powyższym adresem. 5871 5 illa u. Dąbrowskiego aR PAROWE aw (pod Parkiem) świeżo i (S konna Muytón hinculu @0900wioua, wszelki kom-|j] Pierwsza lwowska maszynowa fabryka kon B: . Hotherr Schranz Ø°tt © pokoji, parter. 3 poserw jarzynowych we Lwowie Boje piątro, ogród (sad), ga % o, Wolf Magdeburg jj 20 Stania, od listopada do 10 Meinem ciran wynajęcia. Zgłoszenia pod c w | llabrowski* do administra samojezdna JB dostarcza zaraz JĄ 5942 zv składn ťPEDETE“ od koron 580 W kłady sprężynowe do łGzek koron 360 zakupi 20 wagonów kapusty zimowej (sucogat). 5882 Oferty przyjinuje Michał August Zandłer wł. fabryki Lwów ul. Snopkowska 27. i oxoj umeblowany spól ny przedpokój, pomoc Koki w opale. Kopernika 50, Are M i | Pai r | GKF a "PET aS awśkieno 10.5 £aokój umeblowany do R = 7 a erace WwW osiane 279 Bpa „ujęcia na krótki czas. Magistrat król. stoł. m. Lwowa. gërnitar Gd Żor. 700 jg l/amojskiego 7. 5923 x J. John +31 Piotrkowska 217-19. Biuro Warszawskie Jerozolimska 65, icl 12-24. Podnie UW czo Tokarki: kiem 210 mm. x 1-8 m. Wygładziarki:doazer) wan = 2 Kotły „Strohela” Suang" Dostawa ZE SKŁADU lub w termi nach krótkich. 5959 Ruszty, klocki Snye © w L. 66161;/19. XVI We Lwowie d. 27/9. 1919. poleca Antoni Halski Lwów Sobieskiego 3. (dom własny) 4525 Ogloszenie. Gmina m. Lwowa poszukuje do Za kupna dia wlasnych zenrzegów wszys MTE kich miejskich zakładów znacznej ilości pi | | lal paszy a mianowicie: stewnych i marchwi pastewnej,|Stynny. oryginalny zespół, włoskich a KANA siana, słomy, owsa buraków pa muzyków, pod batutą kapelmistrza QT i QKARR oraz torfu na podściółkę. POCHNOCHA, byłego koncertmistrza teatrów n , . _ |w Rzymie i Poli odznaczonego meda'ami pary Reflektanci zechcą nadsyłać do dnia 15.|skiego, rzymskiego i brukselskiego konserwator. października 1919 włącznie swe oferty pod adre; ; zanai sem Departamentu XVI, Magistratu Ratusz II. p. Koncertuje od dnia 1. października b. r. e. ewentualnie zgłaszać się tam osobiście gdzie codziennie w kawiarni otrzymają bliższe informacje. Zaznacza się, że pod uwagę wzięte będą tylko zgłoszenia samych producentów z wyklu (Pasaż Miko'asża). Od 7-mej wieczorem do 12-tej w nocy. W nie czeniem pośredników i handlarzy. 178 dziele i święta koncert podwieczorkowy. Five |) LL LJ i p m n | (| | o'clock tea (o 5-tej godzinie) Prawdziwa ziar nista kawa, doskonała czekolada i herbata, oraz najprzedniejsze inne napoje. Rendez-vous wy z Małopolski na potrzeby miejscowych instytucji państwowych zakupuje Urząd Ziemniaczany Warszawa Piękna 39, Szczegółowe oferty z oznaczeniem cen oraz powiatu, z któego ziemniaki będą dostar czane nadsyłać pod powyższym adresem. BOJE IG KG EŃ spółka z ogr. odpow. . amerykańskie urządzenia biurowo. Centrala dta Galicji, Bukowiny i Volski. Kraków, ut. Florjańsica J. 28. Filja: Lwów. ul. Sykstuska I. 2. 5958 fłówny Urząd Zaopatrywania Rrmfi zakupi większe ilości: )podków z gwintem „Whitwortha“ ta, kawaleryj skich i pociągowych, 2) haceli z gwintem „Whitworuża” t/y, 3) gwoździ do podków, 4 kluczy do podków. e Oferty ze wskazaniem ilości, cen i wzórów należy przesyłać do Głównego Urzędu Zaopatrywania Armii, Warszawa ul. Przejazd nr. tO. 5918 Magistrat Król. stoł. m. Lwowa Najlepsze gilzy i bibułka 60 papierosów W kslateczkacit, L 06162/1%XVI We Lwowie d. 27/9. 1919. Państwowy Urząd Zakupu iedynegazjskiej Błryki bibułef 5960 Artykułów Pierwszej Potrzeby do papierosów główy skład BOLALI” Ogłoszenie. Zywiec. —— e im ~ -_ uwa miasta Lwowa PORA Hurtowana sprzedaż licytację ofertową na kucie konij Naczenia emaliowanego „Wulkan: Poszukuję prasy do praso e s pe Sa: cat o Íy s Ó . miejskich na jeden rok. wysyłki mniejsze z magazynu we|Wania siana i słomy Łaskawe ieS ae noca © mo-[ZOłOSZENIA Zarząd Dóbr Ropyczyńce Reflektanci zechcą oferty złożyć najpóźniej, Ą, M. Kierski Lwów, aaahh A Ee 4. Ee y y a do 15. października 1919 w eparina luport i eksport towarów żelaznych i PZŁ arty XVII. Magistratu. z] kuiów technicznych i maszyn 5931 z Drukarni Polskiej, Lwow, Chorążczyzna l. 31. Redaktor MG WA ma Miazga Anton, k.
dlibra.kul.pl.30047_V-8639_Robotnik--R--4--nr-1
dlibra.kul.pl.30047_V-8639_Robotnik--R--4--nr-1/30047_V-8639_Robotnik--R--4--nr-1_djvu.txt
Robotnik. R. 4, nr 1 (1920)
Stowarzyszenie Robotników Chrześcijańskich (Lublin).
pol
4,429
30,049
"spełnić swoją. rolę, -ciedlać Z Nowym Rokiem. A w tym nowym Pańskim roku Niechaj każdy z was, rodacy, Mając Polskę wciąż na oku, Nie ustaje w zbożnej pracy, Czy to w chacie, czy w warsztacie, Na kopalni, czy w fabryce, Wiem, że w trudzie swym wytrwacie, Choć wam potem spłynie lice. Wiem, te w sercach waszych płonie Uczuć wzniosłych ogień święty, Który żarem bije w skronie, Budząc zapał niepojęty. Trzeba tylko te płomienie Wciąż podsycać, by nie gasły; Iść, gdzie woła nas sumienie, Za staremi Polski hasty. Trzeba także kować bronie, Kować kosy i oskardy, Mitej Polsce ku obronie Kować pancerz mocny, twardy. Tam, na wsehodzie, tuna krwawa, Żołnierz ginie w bólu, w męce; Dola jego smutna, łzawa, Duch w tęsknocie i udręce. Ach, więc Śpieszcie wszyscy społem, Mędrcy, możni i prostacy! Niechaj każdy z jasnem czołem Stanie przy warsztacie pracy. A gdy wszyscy chwycą w dłonie Młot czy pióro, cep czy topór, To ojczyzna w każdej stronie Stawi wrogom dzielny: opór. F. E. Od Wydawnictwa. Stały rozrost naszego Stowarzyszenia i nieustanne rozszerzanie się zakresu jego działalności z jednej strony, potrzeba zaś wzmocnienia związku duchowego między członkami i konieczność pogłębienia ide ologji chrześcijańsko narodowej wśród zrzeszonych z drugiej, uczyniły sprawę naszego pisma zadaniem najważniejszem i najpilniejszem. Zarząd naszego Stowarzy szenia, jak również i Redakcja od dłuższe: go czasu zdawała sobie sprawę, że „Robetnik*, jeżeli ma w... zupełności: powinien odzwier życie Stowarzyszenia w prowincji, powinien być całe Lublinie i na PRZ. Lublin, dnia 4 stycznia 1920. TYGODNIK POŚWIĘCONY SPRAWOM WARSTW PRACUJĄCYCH. Organ Stowarzyszenia Robotników Chrześcijańskich. PRACĄ i ŁADEM. członkami ułatwiać w ustawicznym kontakcie z i przez ciągłą wymianę myśli wzajemne poznanie i zbliżenie się tysięcy zrzeszonych. Niezależnie od tego „Robo tnik“ musi pozostać tem, czem był dotąd, to jest wyrazicielem chrześcijańskiego światopoglądu i bojownikiem haseł naro dowych. Utrzymać się na dotychczasowym stanowisku, czujnem okiem śledzić postę py anarchji, zwalcząć ją na każdym kroku i każdej chwili, trzymać dłoń na pulsie życia narodowego, strzedz bezwzględnie czystości ideałów chrześcijańskich, a równo* cześnie dążyć usilnie do poprawy doli robotnika i do wyzwolenia go z pod wpły wów socjalizmu — oto zadanie, które bę dzie i w przyszłości przyświecać redakcji „Robotnika“. W zrozumieniu tych ważnych celów Nadzwyczajne Zebranie Stewa rzyszenia Robotników Chrze ścijańskich w Lublinie w dniu 21. grudnia 1919, powołując się na de cyzję ogólno-krajowego Zjazdu Stow. Rob. Chrześc. w Warszawie, pestanowiło, że od 1. stycznia r. 1920. każdy czło nek Stowarzyszenia będzie otrzy mywał co tydzień „Roboinika*, organ Stow. Rob. Chrześc. w Lublinie. Aby umożliwić przeprowadzenie tego po stanowienia, Nadzwyczajne Zebranie u chwaliło podnieść składkę członkowską z l kor. na 5 kor. miesięcznie, w czem już miały być pokryte koszty prenumeraty i przysyłania „Robotnika“ do domu. Zarząd Stowarzyszenia, licząc się z ogólnem ciężkiem położeniem ekono micznem, zdecydował obniży ć wysokość składki z 5 kor. na 4 kor. miesięcznie, przyczem nadmienia, że za tę cenę wszyscy członkowie, będą korzystać nadal z do tychczasowych praw i udogodnień, w szcze gólności zaś z pomocy lekarskiej, że nadto przy Stowarzyszeniu będzie zorga nizowana już w dniach najbliższych po rada prawna i że już został otwarty w „Robotniku* dział pośrednictwa pracy, wreszcie, że wszyscy będą otrzy mywać bez żadnych kosztów dodatko wych organ Stowarzyszenia. SR „Robotnik“ będzie odtąd dostarcza ny jak najregularniej przez osobnych roznosicieli do mieszkania każdego członka. "brać Cena numeru 80 hal. Rok IV. Adres Redakcji i Administracji: Krakowskie-Przedmieście 7, I piętro. (Lokal Stow. Robotników Chrześc.) Redaktor przyjmuje: w pon. od 12—1; we wtorki od 1—2 popoł. w inne dni, prócz niedziel, od 6—7 wiecz. Administracja otwarta: back at aa WACIKI! codziennie od 9—1 i od 3-7 w. Przedpłata wynosi: kwart. z przes. 9 K dla członków Stow. na prow. z przes. 6 K` Ceny ogłoszeń : Za wiersz petitowy 1-szpaltowy na ostatniej stronie 1 K., na 1-ej stronie 2 K., w tekście3 K. Drobne ogłoszenia po 20 hal. za wyraz. RĘKOPISÓW NIE ZWRACA SIĘ. w maszem Stowarzyszeniu. W pierwsze święto Bożego Narodze nia odbyło się w dolnej sali Podomini kańskiej zebranie naszych członków, któ re zaszczycił swoją obecnością Jego Eksce lencja Ksiądz Biskup Fulman. Na tem miejscu musimy przypomnieć, jak to w uroczystość Matki Boskiej Gromnicz nej b. r. Najdostojniejszy Ksiądz Biskup po raz pierwszy zjawił się w naszem gro nie. Była to chwila podniosła i nie zapomniana, gdy książę Kościoła witał robotniczą różnej płci i róż nego wieku, wśród której nie brakowało przedstawicieli ani jednego prawie zawodu. W ciągu kilku miesięcy, które od tego czasu upłynęły, Najdost. Ksiądz Biskup, zajęty wizytowaniem rozległej djecezji, nie miał sposobności zajrzeć do Stowarzysze nia, jednak czuwał nad jego rozwojem, interesując się każdym objawem życia du chowego w naszej organizacji. Dowodem, jak dalece Najdostojniejszemu Pasterzowi leży na sercu stały rozwój Stowarzyszenia Robotników Chrześcijańskich, jest utwo rzenie jeneralnego sekretarjatu dla spraw robotniczych w djecezji lubelskiej. Ks. Cyraski, któremu |]. E. Ks. Biskup ten urząd poruczył, rozwinął nadzwyczaj energiczną imimo krótkiego czasu urzędowania — bardzo owocną działalność, o czem świad wzmiożeny ruch umysłowy i towarzyski w Stowarzyszeniu naszem, jak nie mniej po cieszający rozwój bratnich organizacji na prowincji. Najdostojniejszego Pasterza pe witali serdecznemi przemówieniami ks. patronStodulski i prezes Stow., kol. Dzie wiecki. Następnie w imieniu robotników fa brycznych, zgrupowanych w Stowarzysz. zabrał głos kol. Skrzypczyński i w dłuższych słowach daiękował duchowień stwu za czujną i serdeczną opiekę nad robotnikami, podkreślał konieczność utrzy mania i zacieśnienia związków, jakie łączą Kościół z szerokiemi masami pracujących, nakoniec zaś wyraził nadzieję, że Najdo atojniejszy Ksiądz Biskup, który tak żywo zainteresował się robotnikami, nie odmó wi im i na przyszłość gorącego poparcia i opieki. Imieniem służby folwarcznej, skupio nej w szeregach naszych członków, prze mawiał kol. Brzuszek. Polecił on szcze gólniejszej uwadze Pasterza dolę tych ro botników rolnych, którzy, będąc wierni Kościołowi i Ojczyźnie, walczą z ogarnia jącą nasze wioski zarazą anarchji. Nieste ty, trąd bolszewizmu raz po raz nowe porywa oliary i jeżeli nie zjawi się natych miastewa pomoc ze strony Duchowień stwa i wszystkich ludzi dobrej woli — to socjalizm w najbrutalniejszej formie gotów zapanować wszechwładnie już nie tylko po naszych miastach, ale i w cichych sio łach, gdzie dotąd Kościół miał najpiew niejszą ostoję. Przemówienie swoje za kończył kol. Brzuszek wyrazami czci, wierności i posłuszeństwa dla Najdostoj niejszego Pasterza, oraz przyrzeczeniem pełnej zaparcia pracy dla dobra ojczyzny ina chwałę Boga. Jako ostatni przeniawiał ks. Ignacy Cyraski, sekretarz jeneralny dla spraw robotniczych. Zaznaczył on, że odwiedzi ny |. E. Ks. Biskupa w Stowarzyszeniu są dowodem szczególniejszej życzliwości Je go dla robotników o chrześcijańskiej ide ologji. Najdostojniejszy Pasterz wie do brze, iż członkowie naszego Stowarzysze nia kierują się zarówno w słowach jak iw czynach szczytnem hasłem „Bóg i Ojczyzna”; dlatego interesuje się nimi. Przemówienie swoje, utrzymane w tonie bardzo ciepłym i serdecznym, zakończył Ks. sekretarz jeneralny wy rażeniem nadziei, że _Najdostojniejszy Ksiądz Biskup nie wypuści Sfowarzysze nia z dotychczasowej ojcowskiej opieki, owszem, z biegiem cza-u, jeszcze więcej da mu dowodów swej życzliwości. Po przemówieniu ks. I. Cyraskiego zabrał głos Najdostojniejszy Pasterz. Na wstępie podziękował delegatom robotnikom za powifanie i wyrazy hołdu, w szczegól ności zaś przedstawicielowi służby folwar cznej, której losem tak bardzo Ks. Biskup się zajmuje. Wskazawszy na ciężkie wa runki pracy, zaznaczywszy,ile jest w Pol sce do odrobienia i zrobienia, zwróciw szy w końcu uwagę na niszczycielską działalność pewnych żywiołów — Najdostoj niejszy Pasterz życzył zebranym jak naj lepszych wyników pracy i powodzenia w zbożnem dziele, jakiego się podjęli. Na stępnie wyraził Czcigodny Książę Kościoła żywą radość z tego, że Stowarzyszenie dało mu sposobność zetknięcia się z tak liczną rzeszą robotniczą. W dalszym ciągu swego pięknego” pełnego głębokich myśli przemówienia, które tylko w najogólniejszych zarysach tu podajemy, Najdosfojniejszy Ks. Biskup, zachęcił wszystkich do wytężonej pracy nad odbudową Ojczyzny i jako główny środek do przeprowadzenia celów, jakie nam przyświecają, wskazał Ścisłe wewnę trzne zespolenie się pod hasłem „Bóg i Ojczyzna”. Wkońcu |.E. Ks. Biskup udzielił zebranym pasterskiego błogosławieństwa i żegnany okrzykami, opuścił salę, pozostawiając po sobie jak najmilsze wspomnienie. Los robotnika muszą koniecznie bu dować trzy czynniki: robotmik, państwo i Kościół. (Z listu pasterskiego Ks. Biskupa Fulmana). ROBOTNIK Na progu nowej pracy. Rozpoczynając w imię Boże czwarty rok pracy, nie możemy powstrzymać się od rzucenia okiem na ubiegłe lata. Sta nęliśmy na posterunku w momencie, kie-, dy jeszcze gruba noc przesłaniała hory zont naszej niepodległości i kiedy o Pol sce zjednoczonej i wolnej—niezawsze bez piecznie było mówić, a tem mniej pisać. Cenzura wojenna krępowała myśl oby watelską, odbierała chęć do pracy, dławi ła najszlachetniejsze usiłowania. W takich warunkach działać musiała redakcja „,Ro botnika** cały rok bez mała aż do pamięt nych dni listopadowych r. 1918, kiedy przemoc najeźdźców została złamana dzię ki bohaterskim, nadludzkim prawie ofia rom Koalicji. Polska odzyskała wolność, lecz stanęła wobec ogromu nowych za dań, do których spełnienia brakowało jej wszystkiego: ludzi, pieniędzy i broni. Do braków tych przyłączyły się klęski we wnętrzne i zewnętrzne: w kraju—anarchja, podsycana przez żydów i socjalistów, nę dza szerokich kół ludności, straszliwa li chwa i brak chleba, pijaństwo, choroby i bandytyzm; na granicach zamęt i wroga postawa sąsiadów, niesłychane gwałty haj „,damaków i Czechów, groźba najazdu mo skiewsko-bolszewickiego. Zadanie prasy, która dzisiejszemu społeczeństwu na równi z chlebem po trzebna jest do życia, nie mogło się ogra niczyć do notowania objawów anarchji, do zapisywania habet i debet na rachunku gospodarstwa narodowego ani tem bar dziej do biadań nad niedolą. Trzeba by ło wówczas koniecznie stanąć do boju z anarchją, do walki z próbami rozkładu, do rozprawy z tymi, co, strojąc się w bar wy narodowe, z całą świadomością pchali kraj w objęcia Prusaków i barbarzyńców ze Wschodu. Przeglądając numery „„Ro botnika'* z końca r. 1918 i pierwszej po łowy r. 1919, możemy z czystem sumie niem stwierdzić, że organ nasz był pis mem bojowem, że nie pominął milcze niem ani jednej zbrodni, wymierzonej przeciw całości państwa, że zwalczał w ca łym szeregu artykułów niecne zakusy so cjalistów i bolszewików, piętnując niego dziwość, a równocześnie wielbiąc prawdę, dobro i piękno. I jeżeliby „Robotnik* nic więcej nie miał do powiedzenia o sobie, jak tylko to, że służył sprawie Bożej w czasie, gdy tak wielu ludzi o Bogu za pomniało, że budził sumienia, uśpione “złotem wroga, że wreszcie pracą i ładem usiłował przeciwdziałać straszliwej zarazie próżniactwa i anarchji — to, bezwątpienia, zadanie, jakie nań włożyła Opatrzność, spełnił w miarę sił i możności, Teraz, na progu czwartego roku istnienia „Robotnika“, redakcja dołoży sta rań, aby, nie zmieniając dotychczaso wego charakteru pisma, w każdym kie runku pogłębić jeszcze ideewy jego pro gram, obok tego zaś sprzęgnąć je orga nicznie ze Stowarzyszeniem i w ten spo sób uczynić zeń wierny wizerunek życia naszej organizacji. tym 'celu oprócz istniejących już w piśmie stałych działów, jak: „Sprawy robotnicze“, „Co słychać w Polsce" i „Kro nika polityczna”, rozszerzymy w roku bie żącym znacznie rubrykę p. t. „Z życia naszego Stowarzyszenia“, gdzie znaj dą pomieszczenie wszelkie objawy ruchu towarzyskiego, sprawozdania z zebrań, za RIGA baw i przedstawień, oraz wiadomości, ty czące się różnych uroczystości i wystąpień publicznych Stowarzyszenia. W. każdym numerze będą nadto o głaszane komunikaty działu handlo wego, które większość czytelników za pewne z radością powita. W komunikatach tych znajdą oni informacje co do towa rów, jakie są do nabycia w naszych skle pach, wiadomości, odnoszące się do pe wnych zmian i transakcji handlowych i t. p. Nakoniec będą umieszczane w „Ro botniku* komunikaty i ogłoszenia sekcji zabaw i teatralnej, które poinformują ogół zawczasu o zamierzeniach tych sekcji w dziedzinie rozrywek towarzyskich i przed stawień. Z numerem niniejszem wprowa dzamy też rubrykę pośrednictwa pracy. Co się tyczy literackiej strony pi sma, redakcja starać się będzie, aby, o ile tylko warunki pozwolą, część numeru po święcona była utworom z zakresu powieści, nowel czy poezji. W szczególności miło nam podzielić się z czytelnikami wiado mością, że przyrzeczona w swoim,czasie powieść z życia robotniczego, za cznie się już z końcem stycznia ukazywać w odcinku. Redakeja „Robotnika*. Od Administracji. Z dniem 1. stycznia r. 1920. prenu/ merata „Robotnika* będzie wynosić: dla członków Stow. Rob. Chrześc. na prowincji: z przes. pocztową kwartalnie 6 kor. sur” A półrocznie 12 Sini jj, s rocznie dla nieczłonków: z dostawą do domu .w Lublinie z przesyłką poczt. na prowincji: kwartalnie 9 kor. półrocznie 18 rocznie 36 , Numer pojedyfiezy kosztować będzie 80 halerzy. Wszystkich Szan. Prenumeratorów upraszamy o jak najrychlejsze wyrównanie zaległości z roku ubiegłego i wnie sienie przedpłaty na | kwartał r. 1920 najpóźniej do d. 20. stycznia, gdyż musi my uregulować nakład pisma. PAG lub Czterdziestosześciogodzinny tydzień pracy. Najważniejszy postulat robotniczy jednolity, w całej Polsce i we wszystkich zawodach obowiązujący 46-godziny tydzień pracy, stał się prawem po wielu namię tnych atakach i przy nie mniej gwałtownej obronie ze strony zwolenników tej daleko idącej reformy w zakresie ustawodawstwa robotniczego. Sejm Rzeczypospolitej uch walił dnia 18. grudnia całą ustawę o 46 godzinnym tygodniu pracy, kładąc tem sa mem fundament pod nowy porządek spo łeczno — ekonomiczny. Jakie będą skutki tego prawa? Trudno to dzisiaj przewidzieć. Usta wa jest pomyślana w duchu jak najlep szym; jest nawskróś humanitarna i daje szerokim masom robotników bez porów nania lepsze warunki pracy, niż ie, które obewiązywały aż do niedawna. Z człowie 4 ac. zizi SRA RÓ Fx Eaa me aa r m” ` + í w ZOE W M Br dE ROBOTNIK ka, włożonego w jarzmo od Świtu do wie czora, z człewieka, który zimą wstawał po ciemku i późnym wieczorem wracał do domu, nie oglądając prawie słońca, z nę dzarza, który nawet w lecie blaskiem i ciepłem wspaniałej gwiazdy dziennej nie mógł się nacieszyć i nie miał czasu na pracę nad samym sobą robotnik polski stanie się pracownikiem, w stosunku do miljonów swych braci zagranicą uprzywi łejowanym. Będzie pracował tylko 8 go dzin dziennie, podczas gdy w Niemczech zajęty jest robotnik przez 9 godzin, w Ho andji przez 10, w wielu innych krajach od 9—10 godzin dziennie. _ Przyznać jednak trzeba, że zarówno dotychczasowe obchodzenie się pracodaw ców z naszym robetnikiem, jak i wyzysk materjalny, którego mu nie szczędzono, zupełne zaniedbanie jego potrzeb kultu ralnych, ciemnota, w jakiej wzrastał, czę stokrość straszne stosunki hygieniczne, w jakich żył, a raczej wegetował — wszystko io były warunki, zgoła niesprzyjające ani rozkwitowi naszego dobrobytu ani ducho wemu rozwojowi robotnika. Dopiero teraz, w 46-godzinnym tygodniu pracy dane mu są warunki, które umożliwią nie tylko za spokojenie potrzeb naszego przemysłu, ale również pozwolą robotnikowi poświęcić się wyższym zagadnieniom życia. Wolny od trosk materjalnych, niezła many fizycznie, będzie mógł robotnik ro zwinąć z większym zapałem działalność w fych dziedzinach życia, które były dla niego zupełnie dotąd niedostępne. Oświala szerokim strumieniem płynąć będzie teraz do osad robotniczych, a wraz z nią w szerokich masach musi obudzić się poczucie obowiązku i głębsze uświa domienie obywatelskie. Nie ulega zaś naj mniejszej wątpliwości, że wypoczęty i zdrowy pracownik przyniesie krajowi przy 46 godzinach zajęcia w tygodniu co naj FELIRS KOZUBOWSKI (ojciee) Tajemnica boru. Opowiadanie z r. 1863. 2) Ach, czemuż Bóg mi w tej doświadczeń [porze Nie zesłał śmierci?... Wstaję jeszcze do dnia, A tu bór gore wkoło jak pochodnia; Tylko szum dziki, trzask słychać na dworze I cała wiejska z sołtysem gromada Opodal stoi, zawodzi i biada. Ped sklepem dębów była chróstu chmara | pięćset sągów, kędy gąszcz olchowa; Teraz tam ognia wstęga purpurowa I nad nią druga wstęga dymów szara. A śnieg, co tajał z gałęzi — o dziwy! — To jakby w płomień lać jeszcze oliwy. Straszne i piękne było widowisko, Jak to płonęły święte dary Boże, Jak się w ogniste układały łoże — Drzewo po drzewie, pierś do piersi, blisko— | Į jak-w siermięgach, w gęsty tłum już zbici, Stali tam nasi, bezradni, jak wryci. . . . . . . . e . . RIS. | . . . mniej tyle korzyści, ile jej dawniej przy nosił nędzarz, pracujący od świtu do nocy. Być może zresztą, iż roboty na ilość będzie mniej cokolwiek; zato jednak po lepszy się jej dobroć czyli jakość. Ale jak „powiedzieliśmy wyżej, warunkiem do tego jest nalćżyte uświadomienie obywatelskie i obudzenie w robotniku peczucia obo wiązku, co tylko wtedy będzie możliwe, jeżeli robotnik pozostanie wierny Bogu i Ojczyźnie, Kościołowi i Państwu. Rzut oka === na rok ubiegły. (Ciąg dalszy) Po zdradzieckim napadzie Czechów na Śląsk Cieszyński wojska ich musiały na rozkaz Koalicji ustąpić i Polacy weszli ponownie do Cieszyna. Dnia 23 marca odbyły się w Pozna niu wybory do Rady miejskiej. Na 60 radnych obrano 42 Polaków, co stwierdzi ło niezbiłie polski charakter stolicy. W tymże czasie bolszewicy uchwycili na Węgrzech ster rządów i utworzyli rząd rad robotniczych i żołnierskich z żydami na czele. W dniu 27 marca Sejm polski je dnomyślnie, wśród burzliwych oklasków, uchwalił, że Polska jest państwem sprzy mierzonem z mocarstwami Koalicji. W parę dni po tej historycznej uchwale przy był do Warszawy ambasador francuski, p. Pralon. Z wewnętrznych spraw Polski w tym czasie wymienić należy groźne bezrobos cie służby folwarcznej, które zakoń czyło się w dn. 5 kwietnia. W dwa ty godnie potem zjawił się na ziemi polskiej pierwszy pociąg, wiozący żołnierzy gene „Gdzie Jędrzej?...* Poszedł w 'las — odrze [kłam trwożna, Lecz pierś mi cały ogrom zbrodni gniecie. Co teraz pocznę, nieszczęsna, na świecie? Choćby kazali żyć, czy mi żyć można? A co z nim będzie? Dziś, jutro go zmogą, AR potem, het precz, zwykłą zbrodniów [drogąt*) Zabrał mi syna, najstarszego jeszcze... A chłopię było smagłe jak topola! Myślałam nieraz: nadejdzie niedola — W nim jest oparcie. Rozkoszną myśl pie [szezę: Na stare lata, gdy sił już nie stanie, Jak on mi odda to moje kochaniel Tak, zabrał jeszcze najstarszego synal Aż przypadł dziedzic i... żyd! „Hejże chamy! Dalej za rydle i wznosić mi tamy | kopać rowy... Pożaru przyczyna Jaka?—tak wołał bez ładu, jak w szale... | znów: „Do pracy, bo we łby wypale!“ Żyd pejsy z brody rwie, a klnie i zżyma, Znów płacze; chwyta ręką za kieszenie, Ze dziedzicowi dał już zaliczenie, A teraz boru i pieniędzy nie ma. Ludzie zaś kołem, jakby martwi, stali; Wiedzą: niepański to już las się palil % Na Sybir. rała Hallera. Oczekiwany przez cały naród od miesięcy, wódz ten przyjmowany był wszędzie z nieopisanym entuzjazmem jako symbol siły, porządku i karności. Koniec kwietnia przyniósł Świetne sukcesy orężowi polskiemu. Bohaterskie wojska nasze zdobyły Wilno, stolicę Li twy, której bolszewicy zaciekle bronili, oraz Lidę, Nowogródek i Baranowicze. Trzeci Maj był obchodzony w ca łej Polsce niezwykle uroczyście. Ma Gór nym Śląsku ludność, uciskana przez Pru saków, zamanifestowała wspaniale, uchy lając się w tym dniu od pracy z najwyż szą solidarnością, tak, że stanęły wszystkie fabryki, farsztaty, sklepy, a nawet koleje. Z przyjazdem armji Hallera wojska polskie rozpoczęły zwycięski marsz przeciw hajdamakom i w niewielu dniach odzys kały całą Galicję Wsehodnią, oswabadza jąc również bohaterski Lwów z pod jarzma barbarzyńców. Zdobycie Brodów, Tarnopola i Łucka ukoronowało ten jedy ny w swoim rodzaju pochód zwycięski. W czerwcu weszli do Sejmu przed stawiciele Wielkopolski w liczbie 41 po słów. W tym samym miesiącu niemieckie Zgromadzenie narodowe uchwaliło podpi sać traktat pokojowy z Koalicją, a dnia 28 czerwca dwaj delegaci rządu niemieckiego, Herman Müller i dr. Bell, dokonali tego w obecności przedstawicieli wszystkich państw Koalicji. Postanowienia traktatu, odnoszące się do Polski, wywołały w spo łeczeństwie naszem uczucie pewnego za wodu. Szczególnie boleśnie odczuła opi nja publiczna artykuły dodatkowe w spra wie ochrony mniejszości narodowych i po stanowienie, że o przyszłości Górnego ląska i poszczególnych obszarów Prus Wschodnich i Zachodnich zadecyduje ple biscyt. Wcześniej już dotarła wiado mość o neutralizacji Gdańska, przy czem jednak Koalicja przyznała Polsce bardzo diiże prawa handlowe i polityczne. (Dokończenie nastąpi), ZZOZ, Wyszłam z dziecięciem u piersi, a średni Czepiał się szaty. Podchodzę tam z bliska, A choć mi serce straszliwy lęk ściska, Żal mi się żyda wydał za powszedni. Coś jeno ciągle tak szepce mi w uszy, Że on, niecnota, raduje się w duszy! x * * Spłenęło wszystko prawie... Widok groźny— Ten bór a nie bór... te szkielety czarne Jak widma nocy grobowe, cmentarne; Hulał tam śniegu tuman i wiatr mroźny — Na zgorzelisko dymne szatę białą Namiótł jak całun... Z chaty nie zostało Nie i nic z moich marzeń, miły Bożel A on tam z synem... a tu małych dwoje: Cała niedola, całe szczęście moje. Gdzie się przytulę z niemi, głewę złożę? Próżno pierś rzęży i dusza rozpacza; Dziędzic sam woła: „Zona podpalacza!“ A żyd powiada: „Gdzie on?... Ona powie— To zmowa...*—Aż mię do sądu powlekli, Ale daremnie dręczyli i siekli... Co się od żony i matki kto dowie? Więc mnie skazali na więzienie sędzie, Dopóki z moim końca tam nie będzie. (Dokeńczenie nasiąpi) Co słychać w Polsce? Becyzja Koalicjj w sprawie Galicji Wschodniej została odroczona. Wielkopolska obchodziła d. 27 grud nia ub. r. uroczyście rocznicę swego wy zwolenia z pod rządów pruskich. Wybory w Gdańsku dały Polakom 5 mandatów radzieckich na 66; socjaliści niemieccy uzyskali 20, katolicy 8, hakatyś ci 32 t. j. połowę mandatów: Rada najwyższa Koalicji ustaliła gra nice między Polską a Rumunją. Wojska polskie, które walczyły na Murmanie, zostały uroczyście powitane w Warszawie w obecności Naczelnika państwa. Biskup wojskowy ks. dr. Gall wydał do armji polskiej odezwę, w której wzywa żołnierzy do wytrwania na straży ojczyzny. 7000 Niemców opuściło Toruń wo bec blizkiego przejścia miasta w ręce polskie. Żydzi poznańscy wynoszą się do Niemiec. Liga pracy podjęła starania o znie sienie świąt kościelnych, aby w ten spo sób zwiększyć produkcję przemysłową w Polsce. Rokowania między Czerwonym Krzy żem polskim, a przedstawicielami sowie tów rosyjskich w sprawie wymiany jeńców i zakładników zostały przerwane, ponieważ bolszewicy nie dotrzymali zobowiązań. Największa * fabryka wag w Polsce, własność p. pis spłonęła w Lublinie d. 24. grudnia ub. r. Sprawy robotnicze. Zapotrzebowanie robotników. Pol. Zw. Zaw. Administracji i robót pu blicznych ogłasza, że potrzebuje robotni. ków na wyjazd do robót ziemnych. Po. żądane jest, by robotnicy posiadali siekie. rę albo piłę lub też łopatę. Wszelkich informacji ` Zw. Zaw. Admin. i rob. publ. ul. Elektoralna Nr. 21. Przeciw strajkom. Komisarz nad zwyczajny w Warszawie, p. Anusz, wydał rozporządzenie, zabraniające strajków w tramwajach, telefonach, szpitalach i we wszystkich urządzeniach, obliczonych na zaspokojenia koniecznych potrzeb ludności —pod karą 3 miesięcy więzienia lub grzy wny do 3000 mk. le Stow. Rob. Chrześć w Piaskach s Pokwitowanie. Parafja Piaski w dniu 30/XI r. b. na tacę w kościele złożyła Żołnierzowi Polskie mu 1065 kor. 60 hal. 4 rb. 15 mar. Na ten sam cel szkoła w Woli. Gordzienickiej dała 122 kor., w Podlaskim Kącie 104 kor., w Brzezicach 190 kor., p. R z Brzezic 20 kor. p. Ptaszkiewicz 5 rb., Ewa Mi sztal 10 kor., razem 1511 kor. 60 h., 9 rb. i 15 marek, za co składamy ofiarodawcom serdeczne Bóg zapłać. Fl, Kotliński, prezes Stow. Robotn. Chrześc. w Piaskach Wielkich. udziela Pol. Warszawa Redaktor kierujący i odpowiedzialny: Feliks Kozubowski. } mysł żydowski w Polsce, A ROBOTNIK. DJA masego Si Nasze ostatnie zebranie w r.1919. W d. 21. grudnia, w niedzielę, odby ło się ostatnie zebranie w roku 1919. Po zajmującym odczycie p. dyrektora Marce lego Opitza p. t. „Nasza przyszłość“, w którym szanowny prelegent rozwinął przed oczyma słuchaczy miezmierzone bo gactwo ziem polskich, przepowiadając na szej ojczyźnie świetny rozwój ekonomicz ny, prezes Stow., kol. Dziewiecki otwo rzył na dzwyczajne zebranie członków. Po zagajeniu zebrania zabrał głos kol. Kussyk i zreierował sprawę organu Sto warzyszenia, poczem stowarzyszeni uchwa lili podwyższyć składkę członkowską z 1 kor. na 5 kor. miesięcznie, z tem, że każdy członek bez wyjątku będzie zato otrzymy wał do domu „Robotnika”. (Patrz o tem również w rubryce: „Od Wyd awnictwa*) Newi członkowie. Z Zarządu komunikują nam, że w ostatnim tygodniu szeregi Stowarzyszenia powiększyły się K trzydziestu nowych członków. Jaseika. : W ciągu Świąt, jak również w sobo tę i niedzielę po nich, odbyły się.w dol nej sali Podominikańskiej staraniem na szego Stowarzyszenia przedstawienia Ja sełek przy niezwykle tłumnym udziale Kronika polityczna. Senat amerykański przyjął MORD kolejarzom strajków. W Egipcie wybuchły przeciw rządo wi angielskiemu rozruchy uliczne, które policja i wojsko stłumiły. Estonja i Łotwa oświadczyły, że nie będą rokować z rządein sowietów o pokój. W Hiszpanji wrzenie umysłów nie ustaje Rząd angielski odrzucił ' propozycję bolszewików co do wszczęcia rokowań po kojowych. zydzi amerykańscy założyli towarzy stwo z kapitałem 700 miljonów koron, aby odbudować zniszczony handel i prze Czechach i Ru ustawe, munji. Rada pięciu, najwyższa reprezentacja Koalicji przekształciła się w t. zw. Radę Dziesięciu, w skład której wchodzi 5 prze dstawicieli Anglji, 3 Francji, 1 Włoch i 1 Ameryki. Niemcy wydali Koalicji 5000 armat, 25000 karabinów maszynowych, 3000 mo ździerzy i 1700 samolotów. Armja japońska na Syberji liczy bli zko sto tysięcy żołnierzy. Frmja ta prze znaczona jest do walki z bolszewikami. Kopalnie nafty na Kaukazie zajęli po nownia Anglicy. Clemenceau oświadczył w izbie posłów, że Koalicja uznała prawo Polski do Galicji Wschodniej. ` „Drukarnia Ludowa“ J. Pepiela — Lublin. Nr. 1. MATZPSZENIA. publiczności. Napływ żądnych widowisk był tak wielki, że bilety na wszystkie przedstawienia, a było ich siedem, zostały niemal do jednego wykupione. Powodze nie, jakiem cieszyły się nasze Jasełka, tłó maczy się z jednej strony zajmującą ich treścią, z drugiej nadzwyczaj udatną grą amatorów, którzy role swoje przeważnie wystudjowali i z wielkiem przejęciem się wykonali. Treść ]asełek stanowiło siawne już dziś Betlejem polskie Lucjana Rydla, pełne uczuciowych momentów. Wśród grających wyróżnił się zwłaszcza kol. Chrobaczyński, który bardzo dobrze odegrał rolę Heroda, następnie kol. Mo drzejewski, który we wszystkich swo ich rolach odznaczył się grą pełną życia i zrozumienia, zbierając zasłużone oklaski* Doskonale wypadła również rola żydka: a mała Bronikowska odegrała z nad zwyczajnym wdziękiem rolę sierotki, połe cającej się opiece Matki Boskiej. Wogóle o wszystkich amatorach można śmiało po wiedzieć, że dobrze się wywiązali z swe go zadania. Dodać wreszcie trzeba, że krakowiak, odiańczony po I akcie, musiał być na usilne życzenie widzów aż trzy krotnie ponawiany. Jak widać z tego, Ja setka wypadły pod każdym względem u datnie. Wszystkim wykonawcom należy się szczera wdzięczność i uznanie. — —— KOMUNIKATY == DZIAŁU HANDLOWEGO. Sklepy Stowarzyszenia zostały obficie zaopatrzone w artykuły spożywcze wszelkiego rodzaju, jako to: kasza, mak, powidła, groch, fasola i t d. W grudniu wydawano członkom po 2 funty słoniny na książeczkę; w stycz niu członkewie będą otrzymywać również po 2 funty słoniny. Dział handlowy posiada herbatę w wyborowym gatunku po 40 kor. za funt, a nadto pieprz, kakao, czekoladę i sar dynki. Ceny przystępne. Pierwsze transporty kartofli miejscowych już nadeszły. Każdy członek może nabyć na książeczkę 3 — 5 pudów w Gospodzie Stowarzyszenia przy ul. Zamojskiej Ne 12, w godzinach od 10 — 12 przed por i od 2—5 po pał. Masarnia Stowarzyszenia ma wszelkie wyroby masarskie w dobrym ga tunku, po cenach umiarkowanych. Sklep mieści się przy ul. Namiestnikowskiej Ne 7. * Zarząd Gospody donosi, że otwo rzył w gospodzie bufet z zimnemi prze kąskami. Pozatem zostało wprowadzone stałe czytelnictwo gazet. Wydawnictwo Redaktor kierujący i odpowiedzialny. _ , , „Drukarnia Ludowa" " Wydawnictwo Stowarzyszenia Robotników Chrześcijańskich w Lublinie. D EA iesi i aas az a o aa WARE A? 4 4 0 oc ( zadu. Med Raty tani so Ta” ka Z m 1% Nm Eeer PET prune T T
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS002001_1862_292
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS002001_1862_292/DIGCZAS002001_1862_292_djvu.txt
Gazeta Lwowska. 1862, nr 292
Rudyński, Adolf (1819-1873). Red.
pol
9,214
60,676
JK 292. Z Dodatliami kosztuje H ZET ; V w prenumeracie: Bez po czty: kwartalnie 4 zł.; miesięcznie 1 zł. 50 cent. Z poczta: kwartalnie5zł.; miesiecznie 1zł. 75 c. W. a. Sobota 20. Grudnia 1862. LWOWSKA. PRENUMERAT Rok wydania 52. em W Insercya w półkolumnie, drukiem garmoni, 7 cen tów od wiersza. — Rekia macye sa wolne od opłaty pocztowej. Ta E a a ana A na GAZETE LWOWSKA z DZIENNIKIEM URZEDOWYM i PRYWATNYM wynosi od 1. stycznia do 34. marca 1868, dla miejscowych . r s 4 a dla zamiejscowych 7 przesyłką pocztową 4 zł. ) 52% waluty austr. Przesyłki (franco) odbiera Kantor Gazety Lwowskiej, ulica Niższa Ormiańska Nr. 347. BI r Część urzędowa. (Ofiary na pogorzelców i dotknietych powodzią.) W powiecie za/osiechim zebrane zostały w drodze składki następujace ofiary pienieżne: Na dotkniętych powodzią 84 zł; na pogorzelców Rawy 38 zł. 10 c., i na pogorzelców w Bohorodcza nach 38 zł 10 e.; prócz tego zebrano na pogorzelców Rawy: w powiecie Fügen w Tyrolu 10 zł. 16 e, a w powiecie 7ry denckim w Tyrolu 3 zł. 66 e.; i pieniadze te zostały już odesłane ua miejsce przeznaczenia. Wiedeń, 18. grudnia. Dnia wczorajszego wyszedł wc. k. nadwornej i rządowej drukarni w Wiedniu i został rozesłany XLI. zeszyt Dziennika ustaw państwa. Ten zeszyt zawiera: Nr. 90, Rozporzadzenie ministerstwa finansów z 22. listopada 1862— ważne w krajach koronnych, znajdujących się na powszechnem terytoryum celnem — względem postępowania celnego z przędzą tkacką Motiled-Alpaca, Nr. 91. Rozporzadzenie ministerstwa stanu z 80. listopada 1862, względem użycia tax matrykulacyjnych, składanych podług regu laminn szkolnego z 1. października 1850, Dzievik ust. pań. ur. 370. Nr. 92, Rozporządzenie ministerstwa finansów z 7. grudnia 1862 — ważne w krajach koronnych, na powszechnem terytoryum celnem iw Dalmacyi — względem traklowania celnego i sprowadzania wyrabianych za granicą, farbowanych na zielono sztucznych kwia tów i cześci kwiatów. Nr. 93. Obwieszczenie ministerstwa finansów z 10. grudnia 1862, względem sprostowania pomyłki druku, dostrzeżonej w kilku exemplarzach taryfy celnej z r. 1853. Nr. 94. Rozporzadzenie ministerstwa finansów z 11. grudnia 1862 — ważne na powszechnem teryloryum celnem — względem zasto sowania skróconego postępowania celnego przy transportach koleją za pomocą kartek meldunkowych w głównym urzędzie celnym w Lincu. Nr, 95. Rozporzadzenie okólnikowe ministerstwa wojny % 11. gru dnia 1862, względem zaprowadzenia audyloryatu marynarki w Tryeście. Nr. 96. Ustawę z 18. grudnia 1862 — ważną w całem państwie — względem kontroli rady prdstwa nad długiem państwa. a WROCI ZO Ty Część nieurzędowa. Lwów, 18. grudnia. Z państw zaatlantyckich nowego świata Slany zjednoczone północnej Ameryki jedne tylko wywierały wpływ na politykę europejską, | z tego względu zajmowały uwagę publiczna, okok ogrownej wagi, jaką ciezyly w stosunkach handlo Wych starego świata, w skutek naturalnego bogactwa kolosalnej swej produkcyi i nader znacznej konsumcyj, Mexyk ze stanami zje dnoczonemi od południa graniczący, i w najbogatsze dary przyrody obfitający, mało dotąd u nas był znany, a przynajmniej nikt nie troszezyl się o rządy i polilyczne losy odległej tej krainy. Teraz dopiero w skutek wyprawy francuskiej, uwaga publiczna zwraca się ku dawnej Ferdynanda Cortez zdobyczy, zwłaszcza ze wyprawa ta i jej powodzenie nie jest bez wpływu na rozwój polityki europej skiej, Ludność Mexyku złożona z kreolów hiszpańskich z indyj skiemi autochtonami zmieszanych, zrzuciuszy około 1820 r. jarzmo Liszpańskiego panowania, przeszła na czas krótki pod rządy cesar skie wnet wypędzonego, a Za powrotem rozstrzelanego jenerała Uurbide, i ukonstylnowała się nareszcie w rzeczpospolitę, w której uierzad i uejzupełniejsza anarchia były na dziennym porządku. W śród tej anarchii powstały tam różnorodne strounictua, które prezydentów, najwyzszych władców rzeczpospolitej, kolejno spychały i osadzały, tak iz liczono do czlerdziesiu takich naczelników wła dzy, z których żaden drogą legalną do niej nie przyszedł, lecz w skutek nowej, eiagle powtarzajacej sie rewolucyi gwałlewnie ja zagarnął, Każdy zaś % tak narzuconych krajowi prezydentów dążył jedynie ku nagłeniu zbogaceniu się, na drodze zdzierstwa i zaboru, któremi trapi? pokonanych swych przeciwników dopóty, dopóki znów z posady swej zrzucony i przez podobnego sobie władcę za stąpiony nie został, W śród ciągłej tej anarchyi, nieustannych zdzierstw i rozbojów, nie obeszło się bez tego, ażeby nawet i cu dzoziemcy, mianowicie Francuzi, Hiszpanie i Anglicy, za sprawami handlu swego 1 przemysłu w Mexyku przebywający, na uich nie ucierpieli i ze strony władców krajowych cięzko pokrzywdzonemi nie byli, Krzywdy te wywołały liczne lecz bezskuteczne rekla macye rządów europejskich, a nareszcie spowodowały Fraucyę, An glie i Hiszpanię do zawarcia traktatu londyńskiego, w skutek któ rego mocarstwa te postanowiły zmusić rząd mexykański do wynas grodzenia szkód poddanym ich zrządzonych i do złożenia rękojmii na przyszłość Za całość ich i bezpieczeństwo co do osób i mająt ków. Ztad w końcu 1861 roku wspólna wyprawa do Mexyka Kran eyi z Anglia i Hiszpanią złączonej, z której jednak Anglia i Ai szpania, po finansowem rozliczeniu się z rządem mexykańskim, wnet się wycofały, podejrzywając Cesarza Napoleona, iż pod pozo rem wynagrodzenia krzywd Francuzom zrządzonych, dazy do pod bicia całego Mexyku, przekształcenia jego rządu i zupełnego w nim opanowania władzy, w czem Anglia i Hiszpania jako narzędzia po mocnicze służyć mu nie chciały. Dazność tę jawnie wykazały do kumenta dawniej w parlamencie angielskim, a teraz w Kortezach hiszpańskich odczytane, wykazała ja nadto świeża odezwa jenerała Forey, obecnie naczelnego wodza wojsk francuskich w Mexyku, w której to odezwie jenerał mieszkańcom Kordoby wyraznie po wiada, iż wojsko francuskie gwoli temu do Mexyku przybyło, azeby mu nadać rząd stały i uorganizowany, i zrobić z Mexykanów varód, z którymby ludy europejskie w spokojnych i bezpiecznych stosun kach zostawać mogły. Znane nam dostatecznie powodzenie wy prawy tej francusko-mexykańskiej, wiadomo jak Francuzi pod Pueblą, drugą stolicą państwa mexykańskiego odparci, jednak aż do przy bycia nowych posiłków, w śród kraju nieprzyjacielskiego utrzymać sie zdołali, OQmylił się wszelako Cesarz Francuzów sądząc, że kilkutysięczny korpusik wystarczy do podbicia Mexyku, omylił się, sądząc, że wojsko fraucuskie przyjęte tam będzie z otwartemi rękami, jak go zapewnił mexykanin Almonte, osobisty przeciwnik Juareza, obecnego prezydenta rzeczpospolitej, Ludność mexykańska, chociaż pod względem energii i dzielności charakteru do hiszpańskich swych przodków mało podobna, odziedziczyła jednak po nich wstręt do cudzeziemskich regeneratorów i władców, chociaż zaś Francuzom rozpaczliwego vie stawia oporu, to jednak opuszcza przed niemi miasta i włości, chroniac się w niedosiępne w tak rozległym kraja pustynie, Mala tylko liczba mieszkańców dotąd się z Francuzami złączyła. W skutek takiego usposobienia ludności mexykańskiej, wyprawa francuska, chociaz teraz z znacznemi już siłami przedsięwzięta, w ostatecznym swym celu natrafić może na trudności, których cała potęga Cesarza Francuzów przełamać nie zdoła, Mex;kanie bowiem maja za sobą ogromną od Krancyi odległość, mają po sobie klimat krajowy, w większej polowie roku dla Francuzów zabójczy, od którego wojska francuskie więcej dotąd, jak od oręża nieprzyjaciel skiego ucierpiały. Chociaż zaś nikt o tem nie watpi, iż jenerał Fo rey dojdzie do stolicy kraju i zwycięzko ją zajmie i osadzi, to je duak przypuścić možna, iż wojna na tem się nie skończy, i cel ex pedycyi, opanowanie kraju i ustalenie w nim rządów francuskich, lub od Francyi zanisłych, osiągniętym jeszcze nie będzie, Trzeba tam będzie ciagle świeżych posiłków, trzeba będzie wyrzucać ogro mne krocie milionów, a eel ostateczny bardzo jeszcze wąlpliwy, zwłaszcza gdyby unia północeno-amerykańska rekonstytnować się zdołała, ho Stany zjednoczone nie byłyby niemym świadkiem fran cuskiej wyprawy, i Francya znalazłaby w nich groźnych w Mexyku przeciwników. To też cała ta mexykańska wyprawa nader jest we Francyi wiepopularna. Najblizszym jej skutkiem będzie zwrócenie sił Francyi ku odległym stronom i zamiarom, zbezwładnienie jej w bezpośrednich stosunkach europejskich. Z tej strony uważana wyprawa mexykańska, nie jest bez pewnego znaczenia i bez wpływu na rozwój ogólnej polityki, nie dozwala bowiem Cesarzowi Francu zów ciężyć całą siłą Francyi na stosunkach europejskich, iza Monarchia Austryacka. (Sprawozdanie z posiedzenia rady miejskiej ) Lwow, 19. grudnia. Wczoraj wieczór odbyło się w sali ratuszowej zwyczajne posiedzenie rady miejskiej pod przewodni ctwem burmistrza p. Kroebła. Obecnych radnych było 62. Po od czytaniu i przyjeciu protokołu ostatniego posiedzenia, oznajmił pre zydujący, że sekcya I. ukonstytnowawszy się na rok bieżacy, wy brała przewodniczącym Ime. księdza opala Manaslerskicgo, zastę pca radnego Dra Starzewskiego, a gospodarzem radnego p. Piat kowskiego. — Sprawozdawca sekcyi Sej radny Dr. Rayski uwia domił zgromadzenie, że sekcya pomieniona ukończyła już w dru gim odczycie obrady nad projektem statutu gminnego miasta Lwowa. trojekt ten odczytany będzie w przyszła sokotę po raz trzeci w sekcyi. Mowca zaprasza pp. radnych, ażehy wzięli udział w ostatecznych naradach sekcyi nad tym ważnym przedmiolem* -— Następnie wniósł radny Dr. Madejski interpelacyę, czyli rachunki miejskie z r. 1862 już są zamknięte i jaki jest ich rezultat ? Jak daleko sekcya finansowa postąpiła w obradach nad budżetem na r. 1863 ? kiedy budżet wniesiony będzie na radę i jakie są ogólne je go sumy? Na tę interpelacyę odpowiedział radny p. Jan Schuman, że komisy złożona z członków sekcyi 2ej zajmuje sią gorliwie frutynowaniem rachunków i obradami nad budżetem. Z zamknięcia rachuoków okazuje się zroku upłyniowego nadwyżka w sumie około 50.000 zł. Budzet w raz z rachunkami przedłoży komisya sekcyi najdalej 15g0 stycznia tak, iż z końcem stycznia budzet będzie mógł być wniesiony na pełną radę. Radny bar. Łewartowski po twierdził, że budzet jeszcze w ciągu miesiąca stycznia zostanie przedłozony radzie i nadmienił, ażeby sekcya ta wyznaczyła je dnego z swoich członków do obrad sekcyi 2ej nad budzetew. Na tem wyjaśnienin poprzestała rada. Przystapiono potem do przedmiotów porządku dziennego. 1. Radny p. Marek Dubs, sprawozdawca sekcyi tej, wniósł projekt statutu dla szkoły przemysłowo-rękodzielniczej, która slo sownie do uchwały powziętej na posiedzeniu rady z dnia 5. lutego r. b. ma być założona we Lwowie kosztem gminy. W przemowie wstępnej mowca wspominając o powyższej uchwale, nazwał ją my ślą piękna, płodną w błogie skutki. „Do stanu bowiem rekodzielni czegać, powiada mowca, „naleza ludzie dokrej woli, ludzie skromni, poczciwi i pracowici. Ale nędza im dokucza, nie moga podołać cię zarom publicznym. Jakaż tego przyczyna? Oto posłuchajmy zażale nia i skargi naszej klasy rzemieślniczej, a zbadawszy je może znaj dziemy jahi środek zaradczy. Użalają się rękodzielnicy nasi: pra cujemy, ale nagrody za naszą pracę nie mamy. Majętniejsi zanied huja pracę krajowa, i zachęcają przemysł obcy. Wolą kupować to wary zagraniczne, niż krajowe. Kredyt nasz słaby, a zasoby pie nięzne jeszcze slabsze. Niech mi welno będzie przejść pojedyńczo te zażalenia, i w szczególności zbadać, o ile są uzasadnione, Po wiadacie: pracujemy, a praca nasza nie zostzje wynagrodzona. Ale czyliście się zastanowili, co jest istota pracy? Za pracę nikt nie płaci, lecz za usługe, za użyteczność. Być może, że wasza usługa nie jest użyteczną. Praca jest tylko narzędziem, a za narzędzie nikt nie placi. Może ono tępe, niepredukujące takiego pożylku, Za jakiby publiczność chętnie wynagradzała. Oto udaj się do nauki po radę, a usiłowania twoje znajdą wynagrodzenie. — Uza lacie się dalej, że majętniejsi kupują towary zagraniczne. Prav da, ale dlaczego ? Czynią to w swoim własnym interesie, Wyrob zagraniczny ma większą trwałość i ozdobność, a to dlatego, że tam nauka kieruje ręka pracownika, a rozum jego umysłem. Każdy postęp, każde od krycie w dziedziwie nauk przyrodzonych, idzie tam do pracowni. Nie dziw więc, ze wyroby ich trwalsze co do istoty i nzdobniejsze co do formy, a przytem częstokroć nawet i tańsze. Tam kwitnie przemysł i rzemiosło, u nas przeciwnie smulny widok w tym u zglę dzie się przedstawia. Tu wszystko w stanie pierwotnym, z małemi zaszczytnemi wyjatkami praca odbywa się u nas w sposób empiry czny, Jak pradziad pracował, tak pracuje prawnuk. Wszystko do koła się zmieniło, tylko zręczność rak naszych Została ta sama. Chcesz więc wyrugować plody zagraniczne, udaj się do nauki po radę, ona cię oświeci, jak nadać wyrobom twoim trwałość i ozdo bność, — Żalisz się na brak kredytu, i zasobów pieniężnych. Udaj się do nauki po radę ona ci powie, jak z małych groszy rodza się kapitały, jak się zakładają banki rzemieślnicze, stowarzyszenia wza jemnej pomocy i tym podobne instytuta, których celem polepszenie bytu klas rzemieślniczych. — Gdzie ta nauka? zapyta nie jeden. Może na uszechnicy? Ta dla nas za wysoka, mówi językiem dla nas niezrozumiałym, greckim itacińskim. Może szkoly realne? i te nie przystępne dla nas, bo przygotowauia nie mamy. Gdzież więc ta nauka? Odpowiedź na to znajdzie się w statucie, który sekcya V. dzis pod obrady podaje.“ W te niemal słowa przemówił radny pan Dubs, poczem ad ezytał projekt statutu dla lwowskiej szkoły przemysłowo rękodziel niczej, składający się z 20 paragrafów, o klórym będziemy jeszcze mieli sposobność obszerniej pomówić. Na wniosek radnego Dra Fiodakowskiego uchwalono odroczyć do przyszłego posiedzenia dyskusyę nad pojedyńczemi paragrafami tego projektu, i polecić sekcyi V., ażeby załączyła etat wykazujacy koszta, jakie załozenie i utrzymanie tej szkoły dla gminy za sobą pociągnie. Wniosek radnego Dra (rnofiskiego, ażeby w statucie wyraźnie powiedziano, czyim kosztem szkoła ta ma być założona i utrzymywana, nie przyszedł pod głosowanie. 2. Na wniosek sekcyi IV. (sprawozdawca radny Dr. Macie jowski) wzięto do wiadomości odpowiedź wydziału krajowogo zd. 30. września b. r, w której tenże na podanie magistratu, by za rząd szpitalu głównego poruszono gminie za składaniem rachunków do wydziału krajowego, oświadcza, iż majac sobie powierzony za rząd zakładów krajowych, do żądania gminy przychylić się nie może. Nastepnie odczytał sekretarz rady reskrypt wys. Namiestui ctwa z d, 27.2.m. z uwiadomieniem, że na prośbę magistratu wys. Ministerynm stanu nakazało złozenie komisyi mieszanej do ustano wienia stosunku gminy miasta Lwowa do szpitalu głównego. Sek cya IV. wnosi, ażeby wybrać do komisyi jednego z radnych, tudziez, zastepcę, a do pomocy jednego z urzędników gminy, obeznanego z tym przedmiotem. Wniosek ten jednogłośnie został przyjęty, poczem przystą piono do wyborn za pomocą kartek. Delegatem rady do rzeczonej komisyi wybrany został radny Dr. Maciejowski, zastpcą Dr. Mil leret; do pomocy wybrano z urzędników magistratu buchhaltera miejskiego p. Jarosza. Posiedzenie zamknięto o godzinie w pół da dziewiątej wieczór. Wiedeń, 18 grudnia. (Nowiny dworu. — Wiadomości pobieśne. — Komisya długów państwa. — Uroczystości sam knięcia rady państwa.) Najjaśnicjsza Pani zwiedzala przedwczoraj szpital powiatowy w Sechshaus, gdzie zabawiła prawie dwie godziny, dopylnjac się a wszelkie szczegóły pielęgnowania chorych. Przedwczoraj odbywały się zrana i po południu kouferencye ministeryalne pod prezydeucyą Jego Mości Cesarza, Areyksiążę Szczepan spodziewany jest w Wiedniu w ciagu tej zimy. Księciu Następcy tronu pruskiego i jego małżonce oddawali wizyty prócz Najjaśu. Pana takze Arcyksiąażęta Franciszek Karol, Albrecht, Ludwik, Rainer, Zygmunt, Leopold i Wilhelm; Arcy księżny “Zofia i Marya, książę i księżna Sachsen Koburg, ksiaze Wasa, obadwaj Ksiażętła wirtemberscy, Książę heski i książę Reuss ; i zapewniają, że postępowanie dostojnych gości pruskich przez cały czas pobytu w Wiednia było bardzo serdeczne. Odjazd Ich Mości Ksiestwa pruskiego naznaczony był na dziś z rana. Salon gościny, jako też schody i przedsień dworca pół nocnej kolei bedą na eześć dostojnych podróżnych ozdobione kwia tami. We środę był jeszcze książę na łowach dworskich w c. k. zwierzyńcu, w których z Najjaśn. Panem brali udział takze wszyscy Arcyksiążęta. Ban Kroacyi baron Sokcseviłs spodziewany był w Wiedniu wczoraj wieczorem. Duński poseł Pageloff przybył Wiednia, Komisya rady państwa do kontroli nad długami państwa od była wczoraj zrana pierwsze posiedzenie dla ukoustytuowania się. Prezydentem komisyi obrany został ksiązę Colloredo a wiceprezy dentem Dr. Taschek. Prócz tego złożono komitet z barona Rues kefera i deputowanych Fascheka i Wintersteina, który na zająć się ułożeniem regulaminu czynności, urządzeniem bióra, wyszaka niem stasownych lokalności i t. p. Członkom izby deputowanych rady państwa rozdane została przedwczoraj następujące uwiadomienie: „Jega c. k. Apost. Mość przyjmować będzie we środę, 17. b. m. o godzinie 8. wieczorem członków obudwu izb rady państwa w wielkim apartamencie c. k. burgu. Mam zaszczyt zawiadomić o tem panów z zaproszeniem, ażebyście raczyli zebrać się przed oznaczoną godzina w burga w salach przezoaczowych na zgromadzenie. Występuje się przytem w gali (wojskowi en parade) ze wstęgami orderów pod surdutem ; ci zaś cywilni, którzy nie noszą uniformów, (i to ci tylko wyłą cznie) w czarnym fraku z białą krawatką, albo tez w narodowych swych strojach. Wiedeń, 15. grudnia 1862. Z prezydyum izby deputowanych,“ Członkowie izby deputowanych zbierali się przedwczoraj wie czorem w hotelu Munscha na spólna wieczerze, przyczem byli takze obeeni Teh Kxcelencye minister stanu Schmerling, hrabia Degenfeld, baron Mecsery, hrabia Wickenburg i Lasser. Akademiczne towa rzystwo spiewu odspiewało kilka chórów. Toastów nie wnoszona wcale podług umowy. Członkowie prawej strony nie przybyli na ten festyn, lecz zebrali się osobno na wieczerzę w hotelu pod go dłem „Cesarzowej Elzbiety.“ Wczorajsza recepcya radców państwa w burgu miała się od być w sali rycerskiej w obecności wszystkich panów ministrów, radców stanu, dworu i innych dygnitarzy. Najjaśn. Pan miał wy slapić w towarzystwie wszystkich Arcyksiaząt. Służba dworska w pełnej gali przeznaczona była do roznoszenia chłodników. Sala miała być wspaniale oświetlona, a na dziedzińcu burgu miała sta nowić straż bonorową konna zżandarmerya. wczoraj z Kopenhagi do Donau Zig. pisze: Dziś przed zaczęciem się uroczystości, cała rada państws zgromadzi się w wielkim apartamencie e. k. zamku, i stawi się w należytej porze w sali ceremonii, członkowie izby panów po prawej, a członkowie izby deputowanych po lewej stronie, jeżeli was braknie miejsca po za członkami izby deputowa nych. Za stronę prawą uważać się będzie prawa strona Jego ces. Mości, gdy usiądzie na tronie. W środku sali będzie wolne przej ście dla Jego ces. Mości. Gdy wszysko będzie w porządku, donie sie sie o tem Jego ces. Mości, który natenczas poprzedzony przez ministrów i Ich ces. Wysokoście Arcyksiążat, jakotea c. k. pierw 1175 SZego mistrza ceremonii z laska, i c. k. najwyższego marszałka Woru z mieczem, raczy przybyć z wewnętrznych gmachów do sali obrzedów. Po bokach i za Jego ces. Mościa będą postępować c. k. kapitani gwardyj, c. k. najwyzszy podkomorzy i c. k. pierwszy je Derał-adjutant. Na zewnętrznym placu zamkowym będzie stała bry Bada wojska, i w chwili gdy Jego ces. Mość opuści gmachy we Wnętrzne, da salwę karabinową, zarazem da siẹ słyszeć odgłos dzwo nów i będzie trwał do kcńca uroczystości. Za przybyciem do sali, m sttówie slana po lewej stronie przy podwyższeniu tranu, Arcy książęta na podwyższeniu „, a obecne szarże dworskie, kapitanowie twardyi, i pierwszy jenerał-adjutant stana na zwykłem miejscu na stopniach tronu i na podwyzszeniu; Jego ces, Mość wstąpi na tron, Usiędzie na nim, i raczy mieć mowę. Następnie Jego ces. Mość po Wstanie, i w powyższy sposób powróci da gmachów wewnętrznych. w tej chwili odezwą się salwy z karabinów i dział. Co do wojskowej uroczystości w tym dniu, donoszą: Podezas uroczystej sumy w kościele metropolitalnym św. Szczepana, batalion pułku piechoty W. księcia Michała wraz z muzyka pułkową będzie stał w paradzie a bramy katedry, jako straż honorowa, a stosowny oddział utworzy szpaler w głębi kościoła. Na nabożeństwie będą znajdować sie wszyscy jenerałowie i wolni od służby oficerowie sztabowi, tudzież z kazdego batalionu i dywizyi jazdy, po czterech kapitanów lub rotmistrzów i ośmu nizszych oficerów w paradzie. Oprócz tego pod wodzą jenerał-majora Millera będzie brygada pie choty, złozona z pułków piechoty cesarza Aleksandra i króla Bel ków, ustawiona Ba Zewnętrznym placu zamkowym, i będzie tumże dawała salwy. W tym celu po obu stronach bastionu powyżej bramy zamkowej ustawiono działa, które po drugiej salwie kara binowej dadzą 21 salw. Pierwsza salwa iufanteryi będzie oznaczała chwilę, w której Najjaśniejszy Pan opuści gmachy wewnetrzne, aby się udać do sali obrzędów, druga ZAŚ nastąpi po skończeniu mowy od tronu, gdy Jego ces. Mość powstanie z tronu, aby udać się do gmachów weunelrznych, Po tej salwie nastąpi 21 wystrzałów dzia lowych, poczem trzecia salwa karabinowa obwieści koniec uroczystości. Francya. Baryż, 14. grudnia. (Stan stówarzyszeń wsajemnej po mocy. — Bylmość Cesarza u p. Rothszylda w Ferrióres. — Roz prawy w MKortesach hiszpańskich wzgledem Mezcyku. — Różne wiadomości.) Monitor egłosił zdanie sprawy stowarzyszeń wzajemnej po mocy na rok 1861. W końcu tego roku było we Frencji 4510 po dobnych stowarzyszeń, liczących 605.346 członków, między któ remi było 68.972 członków honorowych a 80.866 kobiet. Kapitał tych stowarzyszeń razem wzięty wynosił blisko 28 milionów fran ków. Prócz lego był jeszcze fundusz pensyjny dla starców z kapi lułem 5318845 fr. W Algieryi było 15 stowarzyszeń, liczących 8961 członków, posiadających 2,134.590 fr. ogólnego kapitału re zerwowego. W roku 1850 było we Francji tylko 2237 stowarzy szeń z ogólnym kapitałem 9,649.660 fr. La France zamieściła wiadan:ość następujaca: Cesarz wy świadcza p. baronowi Rothszyldowi zaszczyt przyjęcia polowania w dobrach jego Ferrières. Wielkie zrobiono przygotowania w tej rezydencyi dla godnego uczczenia bytności cesarskiej. Dzienniki francuskie podają obszerne sprawozdania z rozpraw w senacie hiszpańskim względem expedycyi mexykańskiej. Na po siedzeniach z dnia 12. i 18. listopada margrabia Miraflores usiło wał odeprzeć twierdzenia jeverała Prim, poczem zabrał słowo mi nister spraw zew nętrznych Calderon Collantes. Odparł on niektóre zarzuty Prima, który nie powinien był obwiniać pełnomocnika fran cuskiego o zerwanie negocyacji. Minister przyznaje, iż co do dwóch punktów zgodzono się w Londynie; trzeba było ządać satysfakcji i nie wdawać się w negocyacye Z Juarezem, Myślą zasadniczą trak tutu londyńskiego było najprzód zadanie satysfakcyi, a następnie zmiana smulnych stosunków w Mexyku, bez wdawania się jednak w wewnętrzne sprawy jego. Hiszpania musiała hyć wspaniałomyślną względem dawniejszych swych kolonii. Przesadzone żądania Francji były pierwszym powodem niezgody. Drugim powodem niezgody by loby przybycie Miromona do Veracruz i postepowanie angielskiego pełnomocnika Wyke, który mu wzbraniał wylądowania. Jenerał Prim zadał, zeby go puszczono RA lad, lecz zadanie to nie odebrało skutku. Od chwili zaś, jak Juarez oświadczył, iż chce wypełnić Swe zobowiazania, cała kwestya zupełnie się zmieniła. Rozpoczęcie kroków nieprzyjacielskich było uiepodobnem. Minister zgadza się % nmiektóremi warunkami konweneyi w Soledad, niektóre zaś od rzuca. Jenerał Prim odebrał rozkaz czekania na otwarcie konferen cji w Orizabie, i maszerowania z Francuzami do Mexyku, w razie gdyby rezultat tych konferebcy] był poządany. Minister hiszpański odpiera nazwę „niegodnejś, którą francuski minister Billault nadał konwencji w Soledad. Konwencya la była czynem wspaniałomyśl nym wzgledem slabego przeciwnika, Gabinet madrycki nigdyby się ua nię nie zgodził, gdyby W niej czyn niegodny rządu hiszpan skiego upatrywać mógł. wa s Wiedeńska Presse twierdzi, iż z rozpraw w senacie hiszpań skim i z aktów przy tej sposobności ogłoszonych jasno się wyka zuje, iz rząd francuski dlatego tylko zawarł konweucyę z Anglią i Hiszpania, ażeby ja zaraz złamać; że chciał tylko dostać się do Mexyku dla pezbycia się poźniej sprzymierzeńców, i że w konwen eyi z Soledad znalazł pretekst do zagrożenia niepodległości Mexyku. Kxpedycya mexykańska koszluje dotąd przeszło 400 milionów fran ków, a Francuzi stoja dopiero w Jalapie i w Orizabie, w dwóch kończynach swych operacyj przeciwko Puebli i Mexykowi. Dwa parowce transportowe „Finisterre“ i „Rhaneć odebrały rozkaz udania się do Mexyku z mułami i wozami. Jenerał Lorencez przybył dnia ł3g0 b m. z Veracruz do Saint Nazaire parowcem pocztowym, który 16. listopada z Veracruz odpłynął. Włochy. Turyn, 14. grudnia. (Posiedzenie turyńskiej izby deputo wanych. — Budżet prowizoryczny włoski. — Monitor paryski o armii włoskiej. — Różne wiadomości.) Na wczorajszem posiedzeniu izby deputowanych przyjęto zna czną większością głosów prawo, regulujące spory jurysdykcyjne, równie jak prawo o rozciągnięciu władzy prodyktatera na wyspę Sycylię. Następnie minister skarbu złożył na stół izby budzet pro wizoryczny na rok 1863, który w poniedziałek dyskutowany być ma, jeżeli izba nie da pierwszeństwa sprawie rozbójnictwa w Nea politańskiem, która także na poniedziałek na porzadku dziennym zamieszezona zoslała, Według dziennika JVationalitćs budżet izbie deputowanych złożony, składa się z dwóch artykulów. W artykule pierwszym rząd upoważniony jest do pobierania podatków od 1. stycznia do 1. kwietnia tak jak poprzednim budżetem ustanowione zostały, tu dziea do robienia wyplat zwłoki nie cierpiacych, w granicach bud żeiem tym oznaczonych, Artykuł zaś drugi upoważnia ministra skarbu do utrzymania w cyrkolacyi bonów skarbowych w granicach prawami z dn. 3. maja, 30. czerwca i 21. sierpnia 1862 reku wy znaczonych. Monitor paryski zanieścił długi artykuł o obecnej organizacji armii włoskiej. Według artykułu tego największą zwrócono ha czność ku wykształceniu wojskowemu. Akademia wojskowa w Tu rynie, szkoła piechoty w Modenie i szkoła jazdy w Pignerolles, zosiały zreorganizowane, prócz tego założono szkoły normalne w Liwornie dla Bersagljerów, a Ivonie dla piechoty. W Turynie otworzono szkołę dla kształcenia urzędników rachunkowych, tu dzież prelekcye © użyciu broni, na które uczęszczać mają kolejne wszyscy oficerowie piechoty. We wszystkich garnizonach wojsko wych otwarto szkoły pułkowe. Prócz tego zaprowadzono Ielegrafię polną, rozszerzono szpitale wojskowe w Turynie i Alessandryi, zreorganizowano składy artyleryi w Borgo Doria, otwarto kolegium wojskowe w Parmie, zgoła rozszerzono znacznie wszystkie zakłady wojskowe. Raporta inspektorów jeneralnych zgadzają się na to, ze instrukcya wojska i regularność słuzby znaczne zrohiły postepy, wychwalają zarazem wyborny duch wojskowy armii włoskiej, którą teraz w niczem nie usiępuje dawnej armii piemonckiej. Dziennik Espero potwierdza wiadomość o udzieleniu amnestyi dwóm kapitanom marynarki, Giraud i Avogrado, implikowanym w sprawę Garibaldego. Do dziennika paryskiego ła Patrie piszą z Rzymu, że wojsko papieskie ma być zupełnie rozpuszczone, zandarmerya zaś powięk szona do 5000 ludzi. Ksiądz Merode opiera się temu i chciałby zostawić przynajmniej kadry według planu przez jenerała Mahue man proponowanego. Wielu prałatów, między nimi nawet kardynał Antonelli, być mają za znpełnem rozpuszczeniem wojska papieskiego, które do obrony państwa nie wystarczy, a którego rozpuszczenie znacznieby polepszyło finanse papieskie. "A r Królestwo Polskie. Warszawa, 17. grudnia. (Rosporsadsenia odnoszące się do stanu wojennego. — Rozwiązanie rady powiatowej Przasny skiej,) Dziennik Powsz. ogłusza następujące rozporządzenia: Wielki Ksiażę Namiestnik Jego ces. król. Mości w Królestwie Polskiem. W dalszym ciagu postanowień z dat 27. sierpnia (8. września) 128. września (10. października) r.b. dotyczących zniesienia stanu wejennego w guberniach Radomskiej, Lubelskiej i Augustowskiej, z mocy najwyższego Jego ces. król. Mości upoważnienia, postano wiliśmy i stanowimy: Art. 1. Stan wojenny z:prowadzony w dniu 2. (14.) paździer nika 1861 roku, znosi się w guberniach Warszawskiej i Płockiej, z wyłączeniem miast: Warszawy, Kalisza, Płocka. — Powiatów: Piotrkowskiego i Lipnowskiego, oraz wszystkich miejsc ua drogach kolei żelaznych warszawsko wiedeńskiej i warszawsko bydgoskiej położonych, w których to miejscowościach stan wojenny zachowuje się w swej mocy nz do dalszego rozporządzenia. Art. 2. Prawa i obowiązki naczelników wojennych w miej sceach w stanie wojennym pozostawionych, rządzone będą przepi sami, wydanemi w ogłoszenia z dnia 2. (14.) paździcenika 1861 r. o stanie wojennym, — we wszystkich zaś innych miejscach guber= nii Warszawskiej i Płockiej, prawa i obowiązki naczelników wo jennych rządzone będą przepisami przez glównodowodeącego armią Iszą i Namiestnika w dniu 26. marca 1861 r. dla naczelników wo jennych przed ogłoszeniem stanu wojennego wydanewi. Art. 3. Przepisy co do posiadania broni pozostsją w zupełnej mocy, Art. 4. Zachowuje także moc zupełną najwyższy ukaz z dnia 11. (23) kwietnia 1833 r., poddający sprawy polityczne rozpozua= niu sądów wojennych. 1176 Art. 5. Wykonanie tych rozporzadzeń naezelnikowi rzadu ey wilaego i dowódzcy wojsk w Królestwie konsystujacych porucza się. W Warszawie dnia 4. (16.) grudnia 1862 r. Wielki Ksiażę Namiestnik Jego ces. król. Mości w Królestwie Polskiew. Wziawszy na uwagę obecny stan powiatu Krasnystawskiego, z mocy najwyższego Jego ces. król. Mości upoważnienia postanawia: Art I. Stan wojenny zuiesiony w gubernii Lubelskiej postano wieniem z dnia 28, września (10. października) r. b., przywraca się w całej swej rozciagłości w powiecie Krasnystawskim tejze gu bernii. Art. 2. Wykonanie postanowienia tego dowodzacemu wojskiem w Królestwie porucza się. W Warszawie dnia 4. (16.) grudnia 1862 r. Rada administracyjna Królestwa wydała następujące rozporzą dzenie: Po rozpoznaniu protokołów posiedzeń rady powiatowej Przasnyskiej, odbytych w dniach od 29. października (10. listopada) do 4. (16.) listopada r. b. Zwazywszy: że prezydujący zagaił posiedzenia rady mowa tendencyjna, wspominajac o adresie, do podania którego członkewie mandat otrzymać mieli, a który w ostatnich czasach na innej drodze uzu pełniony, miał się już stać jawnym; z„wazywszy dalej ze powimo protestacyi komisarza rządowego, członkowie rady domagali się przyjęcia mowy do protokołu, czyniące od tego zawi słem dalsze obradowanie rady powiatowej; zważywszy wreszcie że niewłaściwe dyskusye miały jeszcze miejsce i przy obra dach nad niektóremi inneni przedmiotami, prawem radom powiato wym przepisaneti : na przedstawienie komisyi rządowej spraw wewnętrznych po stanowiła i stanowi: Art. 1. Rada powiatowa Przasnyska w myśl przepisów o or ganizacyi rad powiatowych, zawartych w artykule 12. i 13. naj wyższego ukazu z dnia 24, maja (5. czerwca) 1861 r., rozwiązana zostaje. Komisyi rządowej spraw wewnętrznych poleca się przedsię wziąć, stosownie do prawa, nowe w ciągu roku wybory członków do tejże rady. Art. 2. Narady wszelkie i czynności rady powiatowej Prza snyskiej, oraz dopełnione przez nią wybory uznają się niniejszem za nieważne i nie byłe. Art. 3. Wykonanie obecnego postanowienia poleca się komisyi rządowej spraw wewnętrznych. Działo się w Warszawie dnia 4. (16.) grudnia 1862. r. Wielki Ksiażę Namiestnik (podp.) Konstaaty. P. o. dyrektora głównego prezydującego w komisyi rzadowej spraw wewnętrznych, szambelan dworu, rzeczywisty radzca stanu, (podp.) Hr. Keller. Sekretarz stanu (podp.) Enoch. Rosya. Petersburg, 10. grudnia. (Pobyt Cesarstwa w Moskwie.) Donoszą /ziennikowi powszechnemu: Dnia 25. listopada (v: s.), w niedzielę, Najjaśniejszy Pan i Najjaśniejsza Pani, po ukoń czeniu nabozeństwa, raczyli przyjmować w wielkim pałacu w Kremlu, miejskie głowy miast powiatowych, starszych gmin i sołtysów wsi 2 pośród czasowo obowiązanych włościan gubernii moskiewskiej, W sali św. Jerzego w pałacu, czekali na ich Cesarskie Mo ście, moskiewski wojenny jenerał-gubernator, cywilny gubernator, członkowie komitetu gubernialnego do spraw włościańskich, guber nialny i powiatowi marszałkowie szlachty i pośrednicy pokojowi, a także niektórzy naczelnicy gubernialni i marszałkowie szlachty z innych gubernii, przybyli do Moskwy. Głowy miejskie stali na przedzie przy wejściu do sali. Starsi gmin i soltysi wsi byli usta wieni powiatami, na około sali. s O godzinie 12ej, Najjaśniejszy Pan i Najjaśniejsza Pani raczyli wejść do wali. Za Ich Cesarskiemi Mościami, postępowali Ich Ce sarskie Wysokoście, Wielki książę Michał Mikołajewicz i Wielka księżna Olga Teodorówna, i znajdujący się w Moskwie wyżsi i dworscy urzednicy. Ich Cesarskie Moście raczyli przyjąć chleb i sól od głów miejskich i włościan, a obchodząc w koło salę, życzliwie słuchali ich powitań i łaskawie na nie odpowiadali. Najjaśniejszy Pan, zwróciwszy się do niektórych znajdujących się tam pośredni ków pokojowych, raczył im oświadczyć, ze liczy na sumienne i bezstronne spelnienie leżacych na nich ważnych obowiązków. Po tem Najjaśniejszy Pan i Najjaśniejsza Pani wyszli na środek sali, a Jego Cesarska Mość przyzwawszy ku sobie włościan, raczył zwró cić się do nich z następującemi słowami: „Witejeie dzieci! Rad jestem was widzieć. Dałem wam wol ność, ale pamiętajcie, wolność prawną, lecz nie samowoluość. bla tego żądam od was przedewszystkiem posłuszeństwa dla władz, przeze Mnie ustanowionych. (Bedziemy słuchali Wasza Cesarska Mość). Żądam od was dalej, ścisłego wykonania ustanowionych oho wiązków., (Będziemy się starali, Wasza Cesarska Mość). Chcę, ze by tam, gdzie listy nadawcze jeszcze nie zostały ułozone, jak naj (Słuchamy Wasza Cesarska Mość). Nie słuchajcie pogłosek jakie między wami kraża, i nie wierzcie tym, którzy was bedą zape wniać o czem innem, a wierzcie tylko Moim słowom. (Słuchamy Wasza Cesarska Mość, wierzymy i dziękujemy). Teraz badźcie zdrowi, Bóg z wami“ (Głośne i przeciagłe „ura“, nieustanne do czasu wyjścia [eh Cesarskich Mości z sali). Następnie wybrani przez włościan wszystkich powiatów gu heruii moskiewskiej starsi gmin, uszczęśliwieni zostali przez Naj miłościwsze przyjęcie doreczonego przez nich Najjaśniejszemu Panu najpoddańszego dziękczynnego listu, następującej osnowy: „Wasza Cesarska Mość, Najmilościwszy Monarcho Oswobo dzicielu! To coś uczynił dla nas, Twoich wiernych poddanych, wyższe jest nad wszystkie pochwały i dziękczynienia, a Pan Bóg przyglądając się z swych wyżyn na bogate juz sławnemi czynami Twoje panowanie, uiech pomaga Ci co raz bardziej urzadzać Twe państwo, na sławę Tobie i całej drogiej naszej ojczyzny. Oto są życzenia nasze, Wielki Monarcho, które my, efiarając Ci chleb i sól, ośmielamy się wypowiedzieć. Zarazem, jaka przedstawiciele stanu, który obdarzyłeś Twemi dobrodziejstwami, w imienin wszy stkich naszych współbraci, zapewniamy Cie, Nasz Ojcze, ze wdzię czność nasza za Twoje o nas starania, nieustannie będzie się wy rażala przez gorliwe wykonywanie Twoich mądrych i dobroczyn= nych postanowień, przez gotowość spełniania obowiązków , jakie nam są i następnie bedą wskazane, i przez wspólne dążenie ku po lepszeniu naszego bylu. Waszej Cesarskiej Mości wierni poddani deputowani czasowo obowiązanych włościan gubernii moskiewskiej (następują podpisy).* | Dnia 23go listopada (v. s.), Najjaśniejszy Pan i Najjaśniejsza Pani raczyli przyjmować deputacyę moskiewskiego kupiectwa, która ofiarowała Ich Cesarskim Mościom chleb i sól, według rosyjskiege zwyczaju. < Nastepnego dnia, 24. listopada (v. s.), u Ich Cesarskich Mo ści w wielkim pałacu w Kremla, był ohjad, na który byli zapro szeni: uajprzewielebniejszy Filaret, metropolita moskiewski i trzech archirejów, wyżsi dostojnicy drugiej i trzeciej klasy, tak cywilni jak i wojskowi, a w ich liczbie senatorowie, władze miejskie i członkowie rady opiekuńczej, osoby należące do własnego Jega Cesarskiej Mości orszaku, damy, tak dworskie jak i małzonki cy wilnych i wojskowych dostojników, które już miały szczęście być przedstawionemi Ich Cesarskim Mościom. Na obiedzie tym znajdo wali się takze jenerałowie, dowódcy pułków i brygad artyleryi i gubernialni marszałkowie szlachty, tak moskiewskiej jak i innych gubernii, przybyli do Moskwy. Księstwa Naddunajskie. (Kwestya przesyłki broni.) Kwestya względem przytrzymanej w Księstwach Naddunajskich, a do Serbii przeznaczonej przesyłki broni, nie jest jeszcze osta tecznie załatwiona, acz już, jak wiadomo, cztery mocarstwa euro pejskie zażadały, aby tę broń zasekwesirowano. Monosza z nieza wodnego Źródła, że ces. parowiec wojenny „Adler“, stojący na ko twicy w 'Furn Severin, a który już wybierał się z powrotem do Gataczu, otrzymał w ostatnich czasach rozkaz zutrzymać się na miejscu, przyczyną czego jest niezawodnie tocząca się kwestya wzmiankowanej przesyłki broni. Dzienniki donosiły przed kilku dniami o przybyciu pana Lesianina, podsekretarza w ministerstwie spraw zagranicznych w Serbii, który miał tu być wysłany z szcze gólnem zleceniem względem tejże kwestyi, a następnie miał udać się do Paryza i Londynu, ale pan Lesianin przybył tu w drodze z Paryża do Wiednia, a już od dwóch dni powrócił do Belgradu Montenegro. (Kwestya budowy drogi wojskowej.) Sprawa montenegryńska — pisze wied. Presse — a tyle jeszcze nie jest ostatecznie załatwiona, że książę Mikolaj upomina się u mocarstw o dopełnienie konferencyi konstantynopolitańskiej, a to z gor liwem poparciem Rosji, że ścisłe przeprowadzenie punktu gwarau cyi przez założenie ufortyfikowanej, wojskiem tureckicm obsadze nej drogi wojskowej w księstwie, nie ustali pokoju, ale owszem przeciwny sprawi skutek, Austrya, Francya i Anglia odesłały księ cia Mikołaja do Porty, a wmieszanie się Rosyi w tẹ sprawę odrzu ciły z tej zasady, że Rosya miała udział w slypulacyach konferen eyi konstautynopolitańskiej, obecnie zaś chodzi o wykonanie tych stypulacyi. Ojciec księcia, Mirko Petrovich wziął na siebie ustnem przedstawieniem przekonać gahinety wiedeński, pryski i londyński, że chociazby nawet Porta hyła w swojem prawie, ksiaze Mikolaj nie może dozwolić na założenie w swoim kraju drogi wojskowej umocnionej straznicami, ponieważ te zagrazałoby jego stanowisku. Gdy Porta przystąpiła do wykonania swoich żądań, dopiero wtedy Montenegryni przekonali się, do czego się ich książę zobowiązał. Austrya i Francya postanowiły spróbować pośrednictwa, i poleciły swoim pasłom zaproponować Porcie, aby tortyfikacye wystawiła tylko na dwóch kończynach pomienionej drogi, ją zaś cała aby od dała pod opiekę i odpowiedzialność księcia Mikołaja, jako droge. handlową. Porta przyrzekła wziąść tę propozycyę pod rozwagę i tymczasowo wstrzymać rozpoczętą budowę, Anglia przystąpi zape prędzej zostały ułożone, przed oznaczonym przeze Moie terminem. | wne do pośrednictwa, ale Rosya odmawia wszelkiego udziału. 1137 hronika. (Poż ry.) Dnia %. b. m. zgorzała z niewiadomej dotad przyczyny w Be owie w obwodzie brzeżańskim karczma w polu zwana Konopiiska, i przy tem nieszczęściu zginał także w płomienjach parobek tamtejszy Leśko Bro nowski. Podobnież z niewiadomego dotad powoda zgorzała 15. z. m. w Miel nicznem w obwodzie samborskim stodoła tamtejszego dzierzawcy propinacyi z całym zasobem zboża. W miasteczku p. wiatowem Lubaczowie, w obwodzie żółkiewskim p-watał 8. b. m. pożar w domu tamtejszego mieszczanina Maxyma B., i zg0 rzało dwanaście domów mieszkalnych z budynkami gospodarskiemi, a prócz tego zginęło 6 szluk bydla w płomieniach. Prryczynę lego nieszczęścia przy pieuja nieostrożności mathi tego mieszczanina, która w czasie wybuchnięcia pożaru była sama w pomieszkaniu i rozniecała ogień na kuchni. obliczono na GOU zł. w. a. Na keniec dorosza jeszeze ze Starego Jaryczowa w obwodzie lwowskim, że na dniu 7. b. m. pogorzał z niewiadomej przyczyny tamtejszy włuścianin lbo S., straciwszy wszystkie budynki mieszkalne i gospodarskie i cuły zasób zboża i siana, (Nieszczęsny wypadek.) Dnia 10. b. m. znaleziono w Signiówce w ohwodzie lwowskim w pobliżu gościńca ciało zamrożonej kobiety. Pokazało sie, Ż: to była wiościanka Marya Gajowskra w Woli bartalowskiej, która wracając ze Lwowa do demu, zginęła w drodze od zimna. (Produkta węgierekie na wystawie londyńskiej.) „Lloyd peszteńskić ogla sza obszerna korespondencye, dotyczaca oddzialu węgierskiego na wyslawie powszechnej w Londynie. Sprzedaż przedmiotów węgierskich szła od i. do 15. listopada pomyślnie. Od tej ost tniej zs6 daty wp: Szczane byly do gmachu wystawy te jedynie osohy, który składały na ręce komisarzy respective krajów deklaracje, iż chca nabyć pewne preedmioty. Przedmioty węgierskie, które hierozprzedano, wystawione zostaną na CZ-8 długi w Soulh Kensington muzeum w Londynie, w pałacu krzyształowym 6ydenhamskim, w muzeum edynburgskiem i w pietnastu innych ważnych punktach. Wina węgierskie miały wielkie po wodzenie, jakkolwiek miejsce, jakie dla nich w gmachu wystawy wyznaczono, hylo niedogodne, wystawione na znaczne zmiany temperatury i wilgotne, co mogło nie kor-ysinie wpłynąć na wino zawarte w butelkach. Sprzedaż win węgierskich była bardzo ożywiona, aż nareszcie pewne towarzystwo zakupiło calą ilość wystawiona i rozdzielijo takowa pom ędzy swych członków. (Straty separatystów w Ameryce północnej.) Dziennik amerykański „Sa vannah Republican“, podaje za pewne następujące cyfry strat poniesionych przez akonfederowanych w poniżej wymienionych bitwach : Straty w zabitych i rannych przy twierdzy Donelson, obliczone są na 3600 ludzi, pod Roanoke i na wybrzeżu północnej Karoliny 600, pod Elkhorn 3600, pod Shiloh 10.090, pod Williemsburg, Seven, Pines i Richmond 20:000, w dolinie Shenandoah 5060, pod Cedar Run 1200, w drugiej bitwie pod Manassas 6060, pod Boon ston i Crampton Gaps 4000, pod Sbarpsburg 10.000, pod Corinihem 4090, pod Perysville 2000, w potyczkach przednich str.ży 5000 i t. d. Razem dodane te cyfry dochodzą do ogromnej sumy 75.003 ludzi. Z tej liczby trzecia część, to jest 26.000, poległa na płacu beju, lub umarła zaraz z ran; podobna ilość umarła z chorób ; pozostałe 25.000 są kalekami, których zdrowie na całe życie Zatem straty skonfrederowanych w ciągu pierwszych 10 Cała szkodę ŁOBtałs nadwerężone. miesięcy bieżącego rohu, wynoszą 75.006 ludzi poleglych lub których można Do końca roku liczba ta pewno dojdzie du 109.000. uważać 2a straconych, Ewów . 19. grudnia. Na naszym dzisiejszym targu były na siępujace przeciętne ceny: mec pszenicy (8% g) 82zł. 76c.; żyta (78 Æ) Zał. hlc.; jęczmienia (67 Æ) 1lzł. S7c.; owsa (43 8) 1zł. 48c.; hreczki Żzł. 30c.; kartofli zł. Iże.; — cetnar siana Izt, 56c.; oklotów 59c.; — Sag drzewa bukowego 122ł. 250., Ape snowego 10zł. 30e. wal. ausir. — Ceny drobiazgowej sprzedaży bez odmiany. a CC | mama Ostatnie wiadomości. Lwów, 20. grudnia. Otrzymane dziś wieczorne dzienniki wiedeńskie z 18. b. m. przyniosły dosłowua treść mowy od tronu, która Najjaśniejszy dopełnił uroczystego aktu zamknięcia sesyl rady państwa, a której główniejszą tylko treść podał wczorajszy nasz telegram wiedeński. Dla braku czasu jednakże niemożemy jaż dzi siaj podać tej mowy w całości, i pozostawiamy ją przeto do nastę pującego numeru. Z tych samych dzienników dowiadajemy się także szczegółów wielkiej recepcy!, która odbyła się 17. b. m. wieczo rem w c. k. burgu. Na te uroczystość dworską zebrało się do 400 osób. Najjaś. Pan zabawił w sali recepcyjnej prawie całą godzinę, rozmawiał z prezydentami obudwu izb, z kardynałem Rauscherem i Schwarzenbergiem i przechodzące po sali, zagadywał także niektó rych posłów. Deputowani polscy i czescy przybyli na tę recep cyę w całym kowplecie. — Co do rozsiewanych od kilku dni po głosek o bliskich zmianach osób w dyplomacyi austryaekiej, oświad cza „Jerer. Korr. Z Austryić, że pogłoski te są cale bezzasadne, a mianowicie nie wiadomo nie 0 lem w przynaleznych sferach, ja koby posłowie w Rzymie, Londynie lub Berlinie mieli być przezna czeni do innej misyi. Z Berlina nadeszły znowu wiadomości zapewniające, że rząd przygotowuje środki represyjne przeciw prasie, które jednak nietylko odnosić się mają do prasy zagranicznej, ale także zasto waue będą do krajowych dzienników opozycyjnych, i przeto nieo graniczą się jedynie na odjęciu debitu pocztowego. — Kwestya re formy zwiazkowej została znowu poruszona w dziennikach pruskich, a mianowicie organa rządowe wystepuja silnie przeciw projektowi zgromadzenia delegowanych przy sejmie zwiazkowym. I tak między innemi powiada SternZig. z 18. bem w artykule wstępnym, po świeconym tej sprawie: „że uchwała wiekszości, któraby zamie rzała przyprowadzić do skutku te refoemę bez przyzwolenia wszy stkich rzłonków związkowych, pociągnełaby za sobą zerwanie 'zwia zku.“ W tym samym dachu pisze także korespondent berliński do Hamb. Nachrichten. „Sprawa zgromadzenia delegowanych w Frank furcie, powiada, wkrótce zwróci na siebie uwagę, i przynajmniej mały wplyw wywrze na zewnatrz w oczekiwaniu większego. Pro jekt wiwzburski jak wiadomo, jest przeciw Prusom, a zawsze można było przewidzieć, że Prusy zaprotestują przeciw niemu. Utrzymują teraz, ze jeźli zgromadzenie związkowe istotnie przyjmie projekt, Prusy zaprotestują, a może nawet adwołaja swego posła., Co do dalszego toku sprawy niemiecko-duńskiej, pisze G. K. a. Qe., że o ile się zdaje, gabinety wiedeński i berliński, między któremi ce do zasady pojęcia kwestyi spornej zupełne panuje porozumienie, nie ukończyły do tej chwili układów względem kroków przedsięwziąść się mających. Ale że zaproponewanie egzekucyi zwiazkowej nie prędko będzie mogło nastąpić, to zdaje się wypływać z samego po łozenia rzeczy. Ważniejsze wiadomości z Królestwa Polskiego miano wicie o złagodzenia slanu wojennego w niektórych guberniach a obostrzeniu w innych, jako też o zwinięciu rady powiatowej w Przasnysku, podajemy już w dzienniku dzisiejszym. Proces spi skawych w Warszawie toczy sie ciągle jeszcze, a dzienniki nie wieckie i korespondencye z Warszawy podają dopiero szczegóły z trzeciego posiedzenia sądu, które zamieścimy w następującym nu merze naszego pisma, Także z BRoSyi niema dziś nie nowszego nad to, co podajemy we właściwej rubryce o posłuchania deputa cyi wiejskich u Cesarza w Moskwie. ` Zaślabiny księcia Walii, następcy tronu angielskiego z duń ską ksiezniczka Aleksandra, mają podług najnowszych doniesień z Londynu, odbyć się w marcu, i to w święta wielkanocne. Kró lowa Wiktorya miała z początku ze względu na uroczyste święta sprzeciwiać się temu projektowi, ale w końcu ustąpiła życzeniu rządu, ażeby związek ten jak najprędzej mógł przyjść do skutku. Jak wiadomo, mianowała piemoncka izba deputowany ch w spra wie rozbójnictwa w Neapolu komisyę, któraby obmyśliła środki ku przytłumieniu tych zaburzeń reakcyjnych. Na posiedzeniu tedy izby z 1%go b. m. w nocy oświadczył minister spraw wewnętrznych, że rząd przyjmuje tę komisyę, ale pod warunkiem, że upoważnienie jej nie przekroczy w żadnym razie granie władzy exekucyjnej. Rząd — mówił dalej — ma silne przedsięwzięcie dokładać wszel kich starań, by wytępić bandy reakcyjne i zapobiedz ponowieniu się reakcyi na wiosnę; głównym zaś zadaniem jego przytem bę dzie, przywrócić w tych prowincyach peszanowanie i powagę praw. Po tem oświadczeniu przeszła izba po krótkiej debacie do porządku dziennego. Na tem samem posiedzeniu proponował Berlani, ażchy izba uwięzienie deputowanych uznała za obrazę udzielnego maje statu parlamentu. Ratazzi żadał dokładnej debaty nad ta kwestya, nle izba przyjęła porządek dzienny. — Co do finansów piemonckich podaje Monitor nazionale obszerniejszy wykaz, według którego dochody są o wiele mniejsze, a wydatki o wiele większe, jak pier wiastkowo obliczono. W odpowiednim stosunku wzrosły niedobory lat 1862 i 1863. Zsumowawszy niedobory zwyczajne i nadzwyczajne, wynoszą one 772,378.281 L., i mają być pokryte przez podwyż szenie podatku konsumeyjnego, opodatkowanie wszelkiej rechomej majętności, podniesienie podatku gruntowego, oddanie kolei żela znych przemysłowcom prywatnym, emisyę banknotów za 300,000.000 L., a nareszcie przez zaciągnięcie pożyczki, W REernie rozpoczęły się w tym tygodniu układy między Szwajcarya i Belgia względem zawarcia nowego traktatu poczlo wego, Rozszerzona w dziennikach niemieckich pogłoska z Paryża, jakoby Francya skłoniła się do układów względem traktatu handlo wego z Szwajcaryą dlatego, iż federacya szwajcarska odstąpiła w milczeniu od protestu swego przeciw annexyi Sabaudyi do Francji, ma być podług najnowszej wiadomości z Berny zupełnie fałszywa; owszem zapewniają one, że rada federacyjna dopiero niedawno od rzuciła stanowczo odnoszącą się do tego propozycyę p. Theuvenela. Z powodu wiadomego odkrycia transportów broui w Ksie stwach Naddunajskich i postępowania mołdawsko-woloskicgo rządu w tej sprawie wydała Porta okólnik do mocarstw gwarantujących traktat paryski z r. 1856, wyjaśniając w nim właściwe znaczenie neutralności, jaką Ksiazę Kuza podług tego traktalu zachowywać jest obowiązany; i całkiem słusznie przedstawia w tym dokumencie Porta, że zachowanie jak najściślejszej neutralności jest jedyna pod stawą teraźniejszego prawno politycznego stosunku Księstw Naddu najskich. Z Grecji vie ma dziś żadnych nowin. Nadmienić tylko możemy, że odstąpienie Wysp Jońskich Grecyi zdzją się już takie w Paryżu uważać za rzecz niewalpliwą. Patrie utrzymuje nadto, że Anglia w takim razie nie zastrzegłaby sobie żadnej pozyeyi wojskowej i tylko położyłaby za warunek zniszczenie zewnętrznych fortyfikacyi portowych w Korfu, Najświeższa poczta. Tryest, 18. grudnia. Na wczorajszym wyborze trzeciego ciała wyborczego z Comitato elettorale, którego kandydaci zwycię żyli w czwartym, utrzymało się tylko czterech kandydatów, Wys RisS brani zostali kupcy: Bauer Hagenauer, Pazze, Rittmeyer, Vielli, | Stalitz, Bolheim, Vardacca, Rodocarachi, Nadprokurator państwa Pagliaruzzi, radcy sądowi Porenta i Rapreth. Z 1200 oborców wzięło udział około 736. Frankfurt, 18. grudnia. Na dzisiejszem posiedzeniu sejmu „zwiazkowego wydział do sądu związkowego zdawał sprawę z wniosku z 14. sierpnia względem zgromadzenia delegowanych. Większość zaleca je, proponuje wypracować wnioski szczegółowe za pośredni ctuem wydziału ; mniejszość (Prusy i Baden) proponuje ze względu na prawo związkowe i stosowność, odrzuci wniosek. Prusy za przeczają kompetencyi zgromadzeniu związkowemwu, w czynnościach prawodawczych, i z faktycznego wstąpienia na drege proponowaną, obawisja się złych skutków. Głosowanie nastapi za 5 tygodni. Furyn. 18. grudnia. Dzisiejsaa Opinione zapew nia, że po . seł francuski hr. Sarliges, w rozmowie z prezydentem rady, na pomknał o kwestyi rzymskiej. Miano mu odpowiedzieć, że polityka Francyi małe okazuje prawdopodobieńsiwa, że nowe układy, przy czynią się do poządanego rozwiazania. Cavaliere Nigra miał dać podobne oświadczenie fraucuskiemu ministrowi spraw zewnętrznych. Ateny, 13. grudnia. Tylko trzy osoby głosowały tu za repu blika, zresztą były wszystkie głosy za księciem Alfredem. Nigdzie niezaszły groźniejsze zaburzenia. Dnia 18. grudnia odbędą się oso bne wybory korporacyi Greków, którzy przybyli z prowincyi tu reckich. 3810 podoficerów awansowało na oficerów, tylko oficero wie 6go batalionu, który rozpoczął powstanie w Akarnanii, nieprzy jeli awansu. Rozpisano pozyczkę na 6 niliouów drachm. Podatek wywozowy został z małemi wyjatkawi zniesiony. Admirał Kanaris zachorował cieżko. Minister spraw zewnętrznych Diamantopulos po dał się do dymisyi. W Syra zaszły nowe demouslracye na rzecz księcia Alfreda. Grecy stambulscy ofiarowali rządowi pożyczkę w su mie 21/4 mil. drachm. Oczekują tu także osobnego posła franeuskiego. CEJ a z = Przyjechali do Lwowa. Dnia 19. grudnia. Hotel George: PP. Hr. Komorowski Ign., z Pererowa. — Netrehski F., 2 Dobraczyna. Mirawski Konst., z Polorzee. Kęplicz Marceli, z Arta sowa. — Kiuszewaki Henryk, z Chrobrowa. — Hr. Borkowski Stanisław, z Se redna., — Ks. Czetwartyóski Władysław, z Podola. — Horodyski Tomasz, s Krogulca. Grocholeki hazimirz, z Rożysk. Hotel europejski: Cieleeki Kazimirz, z Podola. z Olszanicy. h : Hotel angielski: Firich Hugo, z Świdnicy. — Hubicki Karol, z Oży dowa. — Soroczyński Roman, v Choronowa. — Dlauhowski Wilhelm, z Litko wiec. -Waygart Wal., adw. braj, z Vrzemyśla. 1 Hotel krakowski; Zwolski Julian, z Brenicy. — Lipiński August, z Ur lowa. — Mazaraki Eugieniusz, Wyjochali ze Lwowa. Dnia 19. gradnia, PP. Bialobrzeski Kornel, do Sanoka. — Hr. Moszyński Piotr, do Kra kowa. Terlecki Jan, do Smolnik. — Zarewicz Julian, do Żółtaniec. -Ko aa | | A O A Lurs giełdy wiedeńskiej. pien towar. b w iz grudnia. | SŁ% Banatu Tem. . . 12.50 13.— — EEs|Kracyi i Sławorii 7350 74 — f. Miug publiczny. zw” į Galicyi +. 7250 73. A. Państwa. pier. towar, |C g e (Siedmiogr.i Bukow 71.25 72,— W auatr, wal. poń?, . E7 — 67 20]|Lonw. wen. poż. zr. 1856 — — 92 — 7% pożyczki narod, z proc. po 56% 69.— 70.— od stycznia do lipea po% 82.— 2 20|Dług Tyrolu | „ 4% 55— 65.50 7, pożyczki narod. z proc. A 31,9 48 50 49. od kwiet. do pażd. po BS, 8180 82.— Dług Salcharga( p 3% 42,0 43. 4 r. I&I, arr. R. p" 5% -< > — 4 2% D, 3%. SBa Metaliki po 6% . . . > 73.40 73 50|Bług Krainy » 2% 27.60 26,— Metaliki z proc si maja do K n 17924. 25.— i KOLE 3 ; p gs 59 TAN 2. Stan oklig. domestyl.aln. dito. p U” +. « EDD 1625] po 3% za 100 zł. . 16. 17 — dtto. „3% 42 4560] p 22% za 100 zł. . M 1n= dtto, y 2147, . . © « 6% BT) „2%, 23100 zł. . . 32.— 13.— dlto. „1%... . 1425 1450] „2% zu 100 sł. . . id 4isr— Przez. do wylos. zr. 1839 153 1435G] » 154% za 160 zł. . 10—7711.= » 1864 42 920 „ 1860 89.60 €9.75 PRRCTA Przeznaczone da loeowan. Haiku nar.. . . . « « 808 — 810 z r. 1860 po 160 zł . . 9240 S2G6]lU st. kred. dla handlu po Renty Como pe 32 lir. aus. 18— 1825] 200zł. w. a. . . e . -. 223 — 22320 ': po5% €8— 70,— |Niż.-austr. tow. eskonit. (1906 ENNY + 114%(260 63— | po 600 zł. . . . . . „664 GE6— gu PEER. + | „4% Gł. F660|Półn.kol.po10G0zł.w.k.1860 1862.— „ 301% t8 64 49.| Tow. kolei żel państwa po w. y »n3% aana SLO zł. m. k. czyli 500 tr. 234 50 235 50 ia) 7 ZEW ET Kol.Ces. Hlżbiety po200Zł. 152 —15% 50 daw dinge panet. gi O hE, hë Poud -nol A PA A x proc. m kraju ) ” Po PANIE . 02U0.-pÓŹN.-nieni. Kole] „2% 40 41.—| kim. po 200 zł. m.k. . 127 26 12775 A at 14.50 35.5c|]Kolei Cisy po 200 zł. m. k. 2 » 5%, (9— 30| po 1402. (507 ) wpłaty 147— =.= tiy KB Í » A2 6260 65.|Połud. kolei państ., lomb. **(, 3% b5 6660] ven. i central. włoskiej B, krajów heronnyech kolei zel. po 200 zł. w.a. S Niższej Austyi . £8— €850] czyli £00 fr. z wpłata E E| Wyż. Aut. i Salb, 84. 64 BC) 160 s]. (90%) . . . .236— 276,— gi Czech ,. . . . . £6.26 86.54 |kol.har. Lud. po Z00zł, EMT | Morawii , ., . 64.36 EB| nen. konw, , a e « « . ERĄ — 224 BU; e ad Szląska . . . 67.— 67 bojKoł. Preszh.Tyrn. l. emis. zas Stynyi . . « . « . 6663-] po 200 zł.n.k. . . . . 40.— 43,— Że Tyrolu . . . . , 869— VOJdtto.ll.enis.pezóQzł.m.k 92.— 58,-— £ | Kar.,Krainy.i Wyb, £6.— 67 -—|Kclej Bustehradzka po SE : %5— | 500 zł m. k.. . . . .665.— (80.— Węgier . . . . 44 60 nopacki Mieczysław, i Orłowski Hipolit, do Czabarówki. =Hr. Komorowski Władysław, do Bilinki. — Ke, Czetwertyński Władysław, na Podole. — Chwa libóg Jan, do Lipowiec. Smilowicz Józef, na Podole. m r -TA Spostrzeženia meteorologiczne we Lwowie. Dunia 18. grudnia 18562. Barometr F ` | 28 Stepień |Stan po3 p pgi A ciepła wietrza Kierunek i siła | Stan wadzony do | wedłag | wilgowiatru atmosfery | 4 Reaua | Reaum. | tnego — i E dllka e 7. god. zrana| 32975 | — 98 51.0 południowy a} | jasno 2.god.papoł.| 32813 |-— 63 87.3 » m n 10.god.wiecz.| 327.65 | — 8.7 82 8 n s 5 RZE zie à aiji TEATEL Dziś w teafrze niemieckim na dochód drogiego kapelmistrza pana Gustawa Pfiuka: „Bie weisse Frau“, opera w 3 ak tach. W pierwszym akcie wykonają szkocki taniec Flik Fiok panny Leopoldyua Baumann i Magdalena Meschko. a TEETER. a D Kurs lwowski. Dnia 19 grudnia. „gotówka irja „łoWarAm +; zł, | c. | zał | o Dukat holenderski . . wal. austr 5 | 25 5 6017, Dukst"Gosaruki PN paka DoS Bo 62 0 Półimperyał zł. rosyjski . 5 9 51 9 | 6614 Rubel srebrny rosyjski . á * 1 85 iw wu Talar pruski aduk ać a ' 1 (LUA 1 77 Polski kurant i pięciozłotówka . | . = — | — Galicyj. listy zastawne w. R. za 100 hj 78 5 48 | 85 „post » m. k.za 100 zł.f rip 81 95 8£ | 827, Galicyjskie ohligacy e indemnizacyjne > y A 72 25 73 AA 5% Pożyczka narodowa | POS... Soqj=331, aS podj 6782 Akcye gal. kol. żelaz. Karola Ludwika | I 223 — 225 | = m eZ Telegrafowany kurs wiedeński papierów i weksli. Dnia 19. grudnia. Z pożyczki narod. po 5%, za 109 ztr. 81.80. Metaliki po 5% za 100 zł, 74.—; po 41/,%, za Oat —.—: po 4% za 1060 zł. —.—. O tiki egye ina demnizacyjne Niższ-j Anstryi po a”, z» 100 zł. —. =~; Wrgier —.—, Galicyi =.—; Bukowiny —.—; Akcye Banku narodowego sztuka 804 —; Instytutu kredytowego dla handin i przemysłu 22290; niższe-anstr. towarzy= stwa eskomtowego —. Listy znstawne. Galie. inatyt. kred. po 4% za 190 zł. —,—, Wexlewy. Za 109 zł. południowo niemieckiej walaty —.—, Lipsk za 109 talarów —.—. Londyn 24 10 funtów azteri. 117 60. Medyolan za 100 zł. walnty aastrysck. —,—, Paryż za 100 fr, —.—, Kurs złota. lukaty ces. mennicze 5-62, dakaty ces. palnej wagi ——. korony —.—, półkorony —,—. Śrebro 116.60. EE a | camaman ien. towar ia g Kolej Anssyg.-Ciepl. po A Tow.żeg.par.na Dun.po zał „wędki 260 2ł. m. k. . . . . 134.— 175.— | 100 zł. m.k.. . . . . 9450 96,— Kol. Bern. Raar. po 200 zł. Pożycz. Trye. po 190zł. w.a 118,— 119.,— dtto. z pierwszeństwem Pożycz. miasta Budy po dk di zł. mech m e —=— 290.—|! 40 zł. w.a. . . . a. o om m aam ol. Grac.-Kófi, i Tow. Esterhazego po 40 zł. m. 5 górn. po 200 zł. w. a. . 162-— 164,— | Salma f $ 40 „ s R i N Austr. towarz. żegl. par. Palfiego „ iy j 37D 37 50 po 500 zł. m.k. . . . .415— 417.— |Clarego n %6 y |=" 3350 34 — Lloyda w S aie Cga St. Genie » 40 „ „ 3675 3725 500 zł. m. k. .234— 237.— | Windischgratza 20zł. 20 50 21.— Mostu łańc. w Pvszcie po Waldateina 20 f 21. ; 500 zl. k 4. 7; akit 210g |Koglavicha Lod" d sjąsP GA Tow. młyna par. w Wied. W kdl oeeo po 600 zł. m. k. . 396.— 395.— Seksle: Powsz auetr. Tow. gaz. (Na 3 miesiące.) pr 250 zl. m. k, KITE. „= Amsterdam za 100-zł. hol. —„— =,= a. Listy zastawne, RE TAKA p.-n. 9360 98.75 „anka naroGlet. po 6%, 104 — 104 50 Wrocław za 100 tal. . h że zk dowego 10 „67,100 — 100 50|Frankfurtza 100zł. w.p.-n. 98.75 99. — w mon: kon. przegnacā, do Genua za 109 lir. piem.. —,— —. los. po 5”, £O.— 9925|Hambarg za 100 M. B. . 8776 88,— Banku naro(13 12 m. 8% Lipsk za 100 tal. . 4 =. ZE dowego ida oę KG Pd za 100 lir. toak, — = m >» $ 4 ka à ndyn z A s: a po 5% . 8560 85.80 ino ii i ga A ru Eg Ge! Tow kjen po a7:SI. |Medyolan za 100 zł. w.a. -=—.— u-i LĄ Bhligacye z prawem Marsylia za 100 fr.. . 46 25 46 30 pierwszeństwa. Paryż za 100 fre.. . 45.30 46 30 Kolej Elżbiety po 6”, za Praga za 100 zł. w. a. | —— —>—» 160 zł. m. K.. . . v6 60 97.— | Iryest za 100 zł. w. a... —.— —1 detto detio w srebrze Wenecya ża 100zł, w. a. — — — nproc za 100 zł. w. a. —,— 98 — (31 dni po ukazaniu.) 3 Tow. austr. kol. państwa Bakare-zt za 100 piast. wot. 16.50 16:0 p Ay tr. . . . 128.50 129 50| Konstantynopol za 100 piast, tar. —.— ol. Lomb. wen. po 500 fr.124 50 125 50 Kol. półn. po 100 zł m.k. 92.50 43,— Sa mofas Kol. póln. po 100 zł. w. a. 88.0 89.— R Kol Głogn. po 100zł, m. k. 81.60 82.— | gęad Cox mon... . 6.60 6.61 Tow. że ar. na Dur m ta ae Gy GWO E P so Korona = m 1620 16.25 za 100 zł. m.k.. . . . 9250 93.— |z0frankówk ać ; si al Lloyda zz 100 zł. 93.— 94|R wieki inn, Sa wz osyjski impery, . . . 9.60 962 B. Losy. inst. kred. dla handlu po 100 zł. w.a... Talar związkowy . . 4.741/, 175 Srebro . « -. „ . „1I6.— Ł16 50 « 13120 131 40|Kurs korony wę, k. kasach 13 zł. 50e. Odpowiedzialny Redaktor Adolf Rudyński. wą Z c. k. galic, drukarni rzadowej.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS014415_1927_209
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS014415_1927_209/NDIGCZAS014415_1927_209_djvu.txt
Naprzód : organ Polskiej Partji Socjalistycznej. 1927, nr 209
Porczak, Marjan. Red.
pol
12,279
85,759
Nr. 209 Kraków, niedziela 11 września 1927 Należytość pocztowa opłacona ryczalfem Rocznik XXXVI Cana numeru 20 gr. Radakoja | Administracja: Kraków ul. Dunajewskiego 5 Talatan Radakcji S96 Talaton Administracji 310 Adras dla telagrumów: NAPRZÓD KRAKÓW NAPRZÓ ORGAN POLSKIEJ PARTJI SOCJALISTYCZNEJ Miesięcznia zł. 4:50 -p 1 8 złotych Wychadzi aodzlannia rana z wyjątkiam ponlacziałków I dni poświątecznych — Kanto PKO Kraków 400 870 ponadto 65.000 wygranych po złotych 400.000 į po złotych 250.000 po złotych 100.000 po złotych 75.000 po złotych 60.000 po złotych 50000 po złotych 40.000 po złotych 30.000 po złotych 25.000 po złotych 15.000 po złotych 10000 po złotych 5.000 it d. M KOLEKTURZE eb ERJI paŃSTWOW Bracia SAFIER Bisen KRAKÓW oki Zamówienia listowne załatwia się odwrotną pocztą, W tem miejscu wyciąć I przesłać nam w liście. Karta zamówień. Do BRACI SAFIER Kraków, Plac Dominikański 1 F. Niniejszem zamawiam: —_—— Losów ćwiartek po Zł. 10— — Losów połówek po Zł. 20-— ——. Losów całych po Zł. 40— Należytość Złotych ————— uiszczę po otrzy maniu losów, blankietem nadawczym P,K,O. Nr. 400.117 przez firmę załączonym. Imię i nazwisko: Raan rL, Dokładny adres: mmm vwwwowwwwwwwwwvwwwi Program prac sesji sejmowej Rząd milczy o swych planach zatrudnienia Sejmu. Rząd widocznie uważa, że uczynił wszystko, do czegu konstytucja go obowiązu je, zwołując na żądanie większości sesję nad zwyczajną z dniem 13 września. Rząd nie wy stąpił dotychczas z planem, jak zamierza pozy tywnie wpłynąć na tok prac, ale organa, ucho dzące za echo rządu, odkrywają, jaki jest ne gatywny program rządu, mianowicie, że unie możliwi Sejmowi te prace, które są rządowi nie na rękę, przyczem jako główny szkopuł przeciwstawiają wniosek o samorozwiązalno ści Sejmu. Jedną tylko pozytywną pozycję zamierza — wedle powyższych informacyj — rząd wpro wadzić do obecnej sesji. Mianowicie rząd ma przedłożyć dodatek do budżetu na rok bieżący w tej formie, że przedłoży projekt zużycia wyższych niż preliminowane dochodów po datkowych na regulację płac urzędniczych. In formacja ta, za którą — co lojalnie przyznaje my — rząd nie ponosi bezpośredniej odpowie dzialności, nie mówi jasno, co należy rozumieć przez regulację płac urzędniczych: czy rzeczy wistą regulację — według obietnicy p. Bartla — z dniem t stycznia 1928, czy też regulację w ostatniej formie podwyższenia dodatku mie szkaniowego. Rzecz sama przez się pochwały godna, że rząd chce otrzymać od Sejmu pełnomocnictwo do użycia wyższych dochodów państwowych, nie chcąc rozporządzać się niemi sam. Po chwałę tą należy jednak oddać z tem zastrze żeniem, że wątpliwem jest, czy rząd ma na prawdę intencję okazania szacunku dla praw Izby ustawodawczej, czy nie kieruje się raczej intencją zatrudnienia Izby, aby przeszkodzić jej w poświęceniu swego czasu sprawom z Jej Inicjatywy wychodzącym. Rząd, zamiast — jak przedtem mówiono — ustosunkować się biernle wobec wymuszonej na nim sesji ł cze kać na sposobność do gwałtownego zakończe nla tej sesji, planuje widocznie inną taktykę, polegającą na zatrudnianiu Sejmu swojemi Przedewszystkiem Jedno stwierdzenie: Jesteśmy w stosunku do obecnego rządu w opazycji. Jesteśmy jednak na tyle objektywni, że chętnie uznalibyśmy jakikolwiek jego sukces, szczególnie w dziedzinie polityki zagranicznej, która mniej niż każda inna dziedzina państwowa powinna podlegać poziądom partyjnym l ustosunkowaniu się da danego rządu. Zastrzeżenie to jest potrzebne z tego względu, że nie możemy podzielić entuzjazmu dla posunięcia polskiego w Genewie; nie możemy w projekcie polskim widzieć ani genjalnego pociągnięcia, ani — ca jest ważniejsze — praktycznych korzyści. W pakcie locarneńskim Polska uzyskała wszystko. co w ówczesnych warunkach osiąznąć sią dało. Locarno nie było pomyślane jako uniwersalny, ani nawet jako ozólno-europejski Środek przeciw wojnie, tendencją jego bylo uniemożliwienie wojny Irancusko-niemleckiej, co leżało przedewszystkiem przedłożeniami, które mają pierwszeństwo przed wnioskami z inicjatywy poselskiej. Przedłożenie dodatkowego budżetu może je Szcze poclągnąć za sobą ten skutek, że rząd może to przedłożenie uważać za początek se sji zwyczajnej (budżetowej) I w ten sposób uniemożliwić Sejmowl zajęcie się temi spra wami, dla których stronnictwa żądały zwoła nia sesji nadzwyczajnej. Pogląd ten znajduje pośrednie potwierdzenie w pogłoskach, że rząd nie zamierza przedłużyć kadencji sejmowej po za jej naturalny termin, że przeciwnie, zamie rza rozpisać nowe wybory w nledługim termi nle, ale w każdym razie nie w takim, który u możliwiłby nowemu Sejmowi uchwalić budżet przed 31 marca 1928. Z wiadomości tych wyni ka też, że rząd nie ma zamiaru narzucać zmia ny ordynacji wyborczej, że nawe wybory mają być uskutecznione na podstawie obecnie obo wiązującej ordynacji. Byłby to sukces stanowczego protestu PPS przeciw zakusom prawicy, które doprowadziły endeckl projekt ordynacji wyborczej już do o brad komisyjnych, ale nie mają w Sejmie ża dnych szans urzeczywistnienia. Pięcloprzymiatnikowe prawo wyborcze mus sl pozostać 1 pozostanie nienaruszone! 2 sM, | Warszawa, 9 września. (Tel. wł. „Naprzodu”). „Robotnik“ donosi: Marszałek Sejmu p. Rataj od był wczoraj szereg konferencyj z przywódcami poszczególnych klubów sejmowych. Termin pierw szego posiedzenia Sejmu nie został dotąd ustalo“ ny. O ile wiemy, plan prac sesji nadzwyczajnej o bejmie — pomiędzy innemi: projekt zmiany Kon stytucji w sensie przyznania Selmowi prawa do rózwiązania się mocą własnej uchwaly; sprawą dekretu prasowego, ustawy samorządowe; omó wienie sytuacji gospodarczej państwa; sprawę ca inlęcia t. zw. zasiłków nadzwyczajnych dla bez robotnych; podwyżkę uposażeń pracowników pań. stwowych. Jak słychać, spodziewany jest wniosek o oświad czenie się rządu co do polityki zagranicznej oraz interpelacja, żądająca ujawnienia wyników śledz twa w związku z tajemniczem zaglnięciem gen. Zagórskiego. Sukces moralny Polski Realna wartość polskiego projektu pokojowego w interesie Anglii, która ze względu na swe inte resy azjatyckie potrzebuje pokoju w Europie, Z tej wychodząc myśli, Anglia zaofiarowała swą gwa rancje. tj. zobowiązała się całą swą sila wojskowa poprzeć tę stronę, którdby bez dania powodu zo stała zaatakowaną. W tem szerokiem znaczeniu Locarno nie ma za stosowania do Europy wschodniej, ti. da granic polsko-niemleckich. Były w tym kierunku usilowa nia ze strony Polski, było poparcie ze strony Fran cji, ale był opór Angljl, która zawsze patrzy w przyszłość. Anglja przygotowywała się do roz prawy w nicznanej jeszcze formie z Rosią i do tej rozprawy potrzebowała pomocy Polski. Liczyła więc, że lepiej utrzymać Polskę w niepewności co do jej granic zachodnich, aby każdej chwili móc tę niepewność daniem swej gwarancji usunąć, W konsekwencji tej gry angielskiej przyszło do „NAP R ZO D* — Nr. 209 Niedziela 11 września 1927 skutku okaleczałe „Locarno wschodnie": państwa zainteresowane zobowiązały się nie chwytać za broń dla rozstrzygania swych zatargów, lecz pod dawać je pod sąd rozjemczy. Jakaż gwarancja, że to zobowiązanie zostanie dotrzymane? Gwarancją mają być — podpisy na dotyczącym akcie, które każdy następny minister może uznać za niewią żące, a których rządowa partja nacjonalistyczna w Niemczech odrazu nle uznała i dotąd nie uznaje. Takie załatwienie sprawy nie przeszkodziło pe wnej części prasy polskiej w entuzjazmowaniu się Locarmem, w wypisywaniu hymnów pochwałnych na cześć jego twórcy. A rezultat? Dziś Polska wy stępuje z projektem uzupełnienia Locarna, a twór ca jego sam naibezlitośniej dzieło swe skrytyko wał. Od dwóch tygodni prasa jest przepełniona wia domościami o polskim projekcie Loczrna wscho dniego. Gdy jeden dziennik paryski wystąpił z re welacjami na temat tego projektu, spotkał się z za przeczeniem. Po kilku jednak dniach przyznano, że taki projekt został opracowany przez delegację polską do Ligi narodów, ale treści jego mie ozło szono, co odpowiada zwyczajom międzynarodo wym nieogłaszania dokumentu dyplomatycznego, zanim zainteresowane państwa nie zostaną o jego treści połniormowane. Dopiero onegdaj treść pro jektu została ogłoszona | odrazu — przynajmniej co do nas — przyszło rozczarowanie. Najlepszą stroną projektu w pierwszej jego redakcji jest zwięzłość: składa się z dwóch tylko punktów. Na tomiast co do treści zawiera wprawdzie ostre sło wa („zbrodnia“), ale za temi słowami nle stol ża dna realna siła, która byłaby w stanie zbrodnia rza pociągnąć do odpowiedzialności, — chyba mo ralnemi Środkami, a takiemi — wiadomo to od 50 lat — nawet linji kolejowej zbudować nie można, a cóż dopiero wojnie przeszkodzić! Ale i to ostre słowo w toku przechodzenia przez pytel dyplomatyczny zostało starte na proch, znl kło. Zamiast „zbrodni“ wstawiono „groźne“ słowo „wojna niedozwolona* i niech kłoś teraz sobie wyobrazi, że znajdzie się jakiś Śmialek, który od waży slę zrobić rzecz „niedozwołoną"| Ależ tacy Śmiallcowie już byli, mimo, że art. 16 paktu Ligi także uznał wojnę za środek niedozwolony! Pa wyrzuceniu „zbrodni* Chamberlain, Hriand | Stre seman podpizali projekt polski, robiąc w ten spo sób z polskiego — uniwersalny, co ma rzekomo nadać mu większy walor. Przypuśćmy, co może dziś lub jutro stać się, że projekt w nowem swem brzmieniu zostanie uroczyście uchwalony, co wte dy? Czy ta uchwała daje większe gwarancje wyeliminowania wojny z życia narodów, niż do tychczasowe uchwaly i pakty? To przecież, są dzimy, musiało być głównym motywem, który skłonił Polske do wystąpienia na forum międzyna rodowem w pierwszym szeregu, gdzie dotychczas zadowalała się o włele skromniejszem miejscem. Otóż stwierdzić należy, że ostateczna redakcja prołektu odebrała mu całkowicle plerwotny jego charakter kategoryczny, zamieniając go w dorad czy. A wiadomo, że rady można usłuchać, albo 1 nie ustuchać. Dalej projekt tem jest niepotrzebnym dodatkiem do tego, co już Istnieje od 1919 r. (pakt Ligi) I od 1925 r. (pakt locarneńsk!), a wiadomo, że wszelide do~ I nadbudówki nie przyczyniają się do wzmocnienia pierwotnego gmachu. Gdyby Polska była po zgłoszeniu wniosku holenderskiego, mhija cego charakter powrotu do protokółu genewskie go z 1924 r. cofnęła swól projekt, byłaby miala o wiele piękniejsze „odejście ze sceny", aniżeki będzie niem uchwalenie projektu przy poparciu — Stresemana. Nie trzeba być patentowanym dypło matą, aby zrozumieć, że zgoda Stresemana ozna cza w najlepszym razie zupełną niewinność pro” jektu polskiego, a z drogiej strony zgoda Cham berlalna oznacza wycofanie się od dania gwarancji za Wschód takiejsamej, jaką dał za Zachód. Poco zwarancji, kiedy lest „słowo honoru", 1 to uroczy ste, nie codzienne? O co chodziło przy wysuwariu przez Polskę projektu? Niewątpliwie o lepsze zabezpieczenie granicy od strony Niemiec; lepsze, aniżeli dało je Locarno tylko przez słowne zapewnienie sądu roz iemczego. Czy uchwalenie projektu przy poparciu Niemiec zwiększa to bezpięczeństwo? Na to odpo wiada Jerzy Bernhard w „Vossische Ztg": „Lan sowana przez prasę prawicową teza, jakoby pro jekt polski był Identyczy z rezyznacją z £ranic wschodnich, jest zupełnie mylna". Znaczy to, że projekt polski, jako dodatek do Locarna, nie prze szkodzi Niemcom w kwestjonowaniu granicy z Polską. „Messagero” pisze, że „nie jest prawdopodo” bnem, aby kilkadziesiąt państw mogło się wiązać aktem międzynarodowym bardziej szczegółowym od art. 16 paktu Ligi". Tosamo zdanie wypowle dzieliśmy ośm dni temu, nadając mu takie okre $lenie: albo tendencja pokojowa iuż jest dostate cznie zapewniona paktem Ligi i Locarnem, w ta kim razle projekt polski jest zbyteczny; alho ten dencja pokojowa jest słaba, w takim razie i prolekt polski jej nie wzmocni. Nie łudzimy się, jakoby podpisy Chamberlaina, Brienda | Stresemana obok podpisu naszego So kala uniemożliwiały wojnę tam, gdzie wszystkie dotychczasowe konferencje rozbrojaniowe kończy ły się — powiększaniem zbrojeń. "4 Podpisanie polskiego projektu W jaki sposób przyszedł do skutku elekt końco” wy: podpisanie zmienłonezgo projektu przez Cham berlalna, Brianda 1 Stresamanna, donosi korespon dent „Vorwartsu* z Qjenewy pod datą 7 września: „Niema już projektu polskiego, Jest tylko wspól na deklaracja mocarstw locameńskich| To jest niespodziany wynik rokowań, które wczesnem przedpołudniem toczyly sle między ministrami An gli, Francji I Niemiec, a potem kontynuowane były przez rzeczoznawców prawniczych. Ta traglko media dyplomatyczna miała następujący przebieg: P. Sokal w godzinach południowych, wręczając Stresemannow] swój pod naciskiem angielskim silnie zredukowany | rozwodniony projekt, powie dzial następujące słowa: „Panle ministrze, projekt ten | mule niebardzo się podoba”. W rzeczywisto ści z pierwotnego projektu pozostało niewiele, po została krótka ozólnikowa deklaracja na rzecz po koju | sądów roziemczych, a przeciw wojnie. Gdy prawnikowi angielskiemu Hurstow! udało się z de klaracji wyrzucić słowo „tylko”, delegaci wielkich mocarstw powiedzieli sobie: „Z projektu polskiego 1 tak niewiele zostało, zróbmy teraz kanlec. Wre czmy go, jako nasz wspólny wniosek prezydento wi Zgromadzenia i w ten sposób odrazu ubijemy ay muchy: projekt polski i deklarację holender ską”. Tak się też stało. Trade-Uniony uchwaliły zerwać zkomunistami Londyn, 8 września (PAT). Wniosek Rady Na czelnej kongresu Trade Unionów odczytał na wczorajszem posiedzeniu plenarnem w Edynhur gu sekretarz generalny kongresu Citrine. Przema wiając za przyjęciem wniosku, Cilrine powiedział: „Główną przyczyną, dla której utrzymywanie sto sunków z sowiecką organizacją związków zawo dowych staje się niemożliwe jest całkiem odmien na od naszej koncepcja funkcji ruchu robotni czego. Nasz ruch robotniczy różni się od sowiec kiego tem, że nie schodzi z dragi konstytucjona lizmu. Sądziliśmy mimo to, że przez nawiązanie koniaktu uda się usunąć dzielące nas różnice, lecz rzeczywistość przekonała nas, że różnice są dale ko głębsze, aniżeli sądzono. W pojęciu działaczy sowieckich ogniskiem prawdziwego ruchu robo tniczego i jego wzorem może być tylko Moskwa, a organizacje robolnicze innych krajów powinny się wzorom tym podporządkowywać. Profsojuzy chciałyby zmusić nas do przyjęcia ich metod dzia łania i zasad, odsądzając od idei prawdziwej de mokracji, wszystkich, którzy hasłom tym chcą się przeciwstawić. Rada Naczelna kongresu umiar kowaniem swem w stosunku do tych zachłannych i despolycznych wystąpień Profsojuzów wysta wila sobie najlepsze świadectwo tolerancji; jed nak musiał nadejść kres cierpliwości, a przyśpie szyły go ostatnie ataki ze sirony Sowietów. Rada Naczelna jest jednamyślna co do tego, że utrzy mywanie nadal stosunków z organizacjami so wieckiemi byłoby bezcelowe”. Następny mówca Clynes wyraził zdziwienie, że postanowienie zerwania z Profsojuzami powzięto tak późno. Clynes również jest zdania, że dykta torski i obrażliwy ton sowiecki czyni dalsze roko wania z Profsojnzami niemożliwemi. Mówca za kończył powiedzeniem: „Przestańmy wreszcie u dawać, że istnieje łączność między organizacją naszą R sowiecką, gdy rzeczywistość temu prze Następni mówcy Cramp. przedstawicie] związ ku kolejarzy, Bromley. przywódca związku ma szynistów kolejowych i Thomas, przywódca zw. krajowego kolejarzy, potępiali w ostrych słowach, taktykę Profsojuzów, a napaści sowieckie nazwali oszczerstwem, którego kongresowi nie wolno ta lerować. Londyn, 9 września (PAT). Obradujący w Edyn burgu Kongres Trade Unionów przyjął wniosak Rady Naczelnej Kongresu, posianawiający zer wanie rokowań z sowieckim Profsojuzem, Za przy jęciem wniosku głosowali przedstawiciele 2, mi ljona głosów robotniczych: przeciw Wwnioskowi przedstawiciele 620.000 głosów robotniczych. Zapraszamy ministra Moraczewskiego do naszych budynków sądowych 2 kół prawniczych piszą nam: Czytamy, że mi nister Moraczewski, podczas swego pobytu w Kra kowie weźmie udział w posiedzeniu komitetu od budowy budynków reprezentacyjnych Rzeczypo spolitej. Otóż chcemy zwrócić uwagę, że w każdem państwie kulturalnem do budynków reprezenta cyjnych należą pałace sprawiedliwości, hudynki sądowe, które reprezentują na zewnątrz majestat prawa, w których państwo wykonuje najszczy tniejsze swoje zadanie tj. wymiar sprawiedliwo ści. To też chcemy zaprosić ministra, do którego resorlu należą budynki państwowe, aby oglądnął krakowskie budynki sądowe, w szczególności bu dynek sądu powialowego cywilnego przy ulicy św. Jana, budynek sądu powiatowego karnego przy ulicy Kanoniczej i ubikacje tegoż sądu na parterze gmachu sądowego przy kościele św. Pio tra. P. minister miałby sposobność stwierdzić na ocznie, że budynki te „reprezentują“ u nas jedy nie niebywały w państwie kuliurałnem skandal, na który na łamach tego pisma często zwracaliś my uwagę, że urągają wszelkim najprymitywniej szym wymogom hygjeny. utrudniają urzędnikom pracę. sprzyjają tego rodzaju stosunkom, w któ rych akta sądowe ginę, uniemożliwiają pomno żenie personalu sądowego i sprawne funkcjona wanie sądownictwa oraz nwłaczają wprost po wadze sądów. i Minister będzie chyba miał zrozumienie dla tych strasznych stosunków lokalnych, wśród któ rych nędznie wynagradzani urzędnicy kancela ryjni muszę pracować i zrozumie także, że naj zbytkowniejsze urządzanie pałaców reprezenia cyjnych nie zrównoważy faklu, że państwo takie stosunki toleruje i nie znajduje funduszów na budowę w ośrodku kulturalnym, jakim jest Kra ków, budynków sądowych odpowiadających po wadze sądownictwa i wymogom hygjeny. Wzywamy pp. prezesów sądów Woltera i Pan ka, aby skorzystali z pobytu ministra Moraczew skiego w Krakowie i zwrócilt jego uwagę na ko nieczność państwową, jaką jest budowa gmachu sądowego w Krakowie. Wzywamy do tej naocz ni w pierwszym rzędzie naszych dygnitarzy, któ rzy są władni temu kulturalnemu skandalowi za radzić Jeżeli nasi dygnitarze będą ślepi i głusi, zaprosimy do naszych budynków sądowych gości zagranicznych, którzy tak licznie w ostatnich cza sach Kraków odwiedzają i nasze stosunki badają, aby obok przybytków sztuki 1 Muzeum Narodo wego zwiedzili także „muzeum“ niedbalstwa na szego zarządu sprawiedliwości, tj. budynki sądo we w stol miescie Krakowie. Stan bezrobocia w Polsce Liczba bezrobotnych z dniem 3 września, we dług danych państwowych urzędów pośrednictwa pracy, wynosiła 132358 osób. Komisja Gentralna Zw. Zaw. Posiedzenie Komisji Centralnej klatowych zw. zawodowych odbędzie się we czwartek 15 wrze dnia o godz. 10 rano w lokalu własnym Komisji. Na porządku dziennym znajduje się — pomię dzy innemi — sytuacja polityczna. —000— CKW PPS Posiedzenie Cenlranego Komitetu Wykonaw czego PPS odbędzie się w piątek 16 września d g. 5 pop. w lokału ZPPS w Sejmie. Na porządku dziennym: 1)sytuacja polityczna, 2) termin posiedzenia Rady Naczelnej, 3) sprawy bieżące. Sekretarja! generalny. „NAP R ZO D“ — Nr. 209 Niedziela 11 września 1927 s Kraków pięć godzin stał wobec groźby wybuchu prochowni Slerżant-szaleniec chciał wysadzić prochownię w Grebałowie Kraków, 10 września. We czwartek popołudniu otrzymały władze wojskowe list przesłany przez posłańca od sier «mnta-plrotechnika Jana Korni, że postanowi ode brać sobie życie w jednym z lortów koło Mogiły. W liście tym hyla groźba, że WYSADZI FORT W POWIETRZE. Natychmiast zarządzono poszukiwania za sier Żantem i o godz. 6 wieczorem znaleziono ga we forcie w Grebałowie pod Krakowem. Kornia ZDRADZAŁ OBJAWY POMIESZANIA ZMYSŁÓW. Zamknął się on w torcie | nikogo nie chclał do buścić do wnętrza, grożąc, że jeżell kto wedrze Się do fortu, RZUCI ZAPALONA ZAPAŁKĘ DO KAZAMAT Z PROCHEM. Trzymając pudełko z zapałkami goni! po podwoc Cu w prochowni | żądał 60.000 zł. od prezydenta Rzeczypospołlte| i marszałka Piłsudskiego za oca lenie forta od wybuchu. Zawezwano pogotowie wojskowe, przybyli rów nież wyżsi oficerowie z DOK z szefem sztabu płk. Rolesiawiczem. Rozpoczęto akcie celem unieszko dliwienia szaleńca, oraz dano znać do obiektów wojskowych, aby robiono przyzotowania na wy Padek wybuchu prochowni. Postanowiono obez władnić Kornię, a gdy się to nie udało, podana mu potrawę przyprawloną środkiem nasennym przez Ogrodzenie żelazne, za którem przez cały czas Szaleniec siedział. Szaleniec WYRZUCIŁ JEDZENIE | ustawicznie straszył wysadzeniem prucnowm, trzymając Już zapałkę na pudełku gotową do po” tarcla | rzucenia zapalonej do kazamat. Dopiero O godz, 11 w nocy dzięki pomysłowi płk. Bolesła wicza ODCZYTANO SFINGOWANY TELEGRAM z Warszawy, że rząd zgadza się na wypłacenie | Korni 60.000 zł. Wtedy szaleniec otworzył żelazną | bramę i kazał się zaprowadzić do generała. W tej chwili żołnierze ujęll szalonego człowieka, zwią zall go 1 odwieźll do wlęzlenia na Montelupich, gdzie będzie poddany obserwacji lekarskiej. Tak więc szczęśliwie zażegnana groźny wybuch pro chowni pod Krakowem, który mógł spawodować nieobliczalne skutki dla miasta t okolicy. W związ ku z tym wypadkiem otrzymujemy następujący KOMUNIKAT WŁADZ WOJSKOWYCH: „W związku z ewakuacją materjałów wybu chowych z fortu Grębałów, wachmistr technik Jan Kornia, przesłał we czwartek w go dzinach popołudniowych kilka listów do przeło żonych władz wojskowych, z których treści wy nikało, że z powodu złego stanu zdrowia i stosun ków rodzinnych postanowił pozbawić się Życia wewnątrz fortu. Dalsza treść listu wskazywała wyraźnie na znamiona obłędu u wspomnianego wachmistrza, Władze wojskowe podjęly natych miast akcię przeszkodzenia zamiarowi samobój stwa wachmistrza, tembardziej, że mogła zacho dzić obawa eksplozji znajdującej się wewnątrz | fortu amunicji, Na miejsce wypadku wyjechali wyżsi oficerowie DOK z szefem sztabu płk. Bole" sławlczem, który objął kierownictwo akcji. Dzięki umiejętnemu | celowemu ujęciu sprawy płk. Bole sławicza, oszalały wachmistcz opuści! fort 1 oddat się w ręce władz wojskowych.“ Jak widać z tego zajścia, które na szczęście zł kończyła się pomyślnie, dotąd forty pod Krako wem nle zostały opróżnione z materjałów wybu chowych. Spodzlewamy slę, że ten wypadek bę dzie bodźcem do jaknajszybszego przeniesienia , materjałów wybuchowych daleko za obręb Kra kowa. Konferencja w sprawie bezpośredniej komunikacji z Polski nad Adrjatyk Obrady toczą mię w Krakowie Kraków. 10 września. W dniu wczorajszym w gmachu dyrekcji kolei w Krakowie rozpoczęła się konferencja komuni kacyjna, mająca na celu ustalenie bezpośredniej komunikacji kolejowej z Palski do krajów polo Żomych nad Adrjatykiem | do Czechosłowacji. — Z Warszawy przybyli na konferencję: p. Wlerski 2 min. spraw zagranicznych, pp. Łada i Wojtyna z min. przemysłu i handlu, dyr. Kołakowski, dr. | Taszycki, dr. Tyszyński i radca Matoga z min. , komunikacji, zaś z dyrekcji stanisławowskiej de legowano p. Świgosta, Z zagranicznych biorą u dział w konferencji pp. Ottokar Rihta, nadinsp. czeskich kolei, dr. Palensky z Pragi, dr. Schmiedt, | konserw. kol. wiedeńskich, p. Frankfurter, agent Lloydu włoskiego z Tryestu, dr. Mascheni, dyr. kolei w Tryeście, dr. Ferrini, insp. włoskich kolei, dr. Markiewicz, zen. dyr. kołei z Belgradu, inż. Valbusa, nacz. wydziału kolet włoskich, inż. Klel bel, dr. Burger i dr. Bauer, delegaci kolej. z Wie dnia, inż. Moller, centralny insp. kol. północnych w Wiedniu, St. Meyer, insp. kolei z Budapesztu, Tscheik Gustaw, naczelnik południowych kolei w Budapeszcie i inż. Sommer z Budapesztu. W obradach bierze udział prezes dyrekcji kolej. krak. inż. Barwicz wraz z dyrektorami i naczel nikami poszczezólnych wydziałów. Obrady toczyć się będa przez kilka dni, „Dzień Młodzieży” Centralny Komitet Wykonawczy PPS i Cen tralny Komilet Organizacji Młodzieży TUR do rocznym zwyczajem organizuje Dzień Młodzieży, który odbędzie się w całej Polsce 2-go paździer nika. „Dzień Młodzieży” ma na celu propagandę idei socjalistycznej i znaczenia organizacji wśród rało dego pokolenia robotniczego. W roku bicżącym „Dzień Młodzieży” połączony będzie z uroczyslo ścią obchodu 20-LECIA MIĘDZYNARODÓWKI MŁODZIEŻY. CKW PPS i CK Organizacji Mlo dzieży TUR wzywają wszystkie miejscowe komi tety partyjne, oddziały TUR i koła Organizacji Młodzieży TUR do energicznych wspólnych przy gotowań, by „Dzień Młodzieży" wypadł jak naj wspaniałej. Należy więc już dziś ułożyć program święta w danej miejscowości (wiece, akademje, pochody, zawody sporlowe, zabawy itp) i przysią pić natychmiasi do zrealizowania tego programu. Towarzysze! „Dzień Młodzieży" musi wypaść imponująco. Niechaj przyczyni się do jak naj większego urnasowienia świetnie rozwijającej się Organizacji Młodzieży TUR. Wszyscy dó pracy. Niech nikogo nie braknie. ... . CKW PPS I CK Organ. Młodzieży TUR w związku z „Dniem Młodzieży" wydaje dwie odez wy, plakat sz), specjalny powiększony numer „Głosu Młodzieży Robotniczej”, wzór przemówi nia na „Dzień Młodzieży”, szereg okólników i in strukcyj, Zamówienia wszelkie na powyższe wy dawnictwa — wszelkie organizacje winny nad syłać do dn. 20 września pod adresem: Komilet Centralny Organizacji Młodzieży TUR, Warsza wa, Warecka 7. Zamówienia na referentów należy kierować do sekretarjatu okręgowego TUR w Krakowie, ul. Krupnicza 13, I. p. Hoover kandyduje Kola zbliżone do Hoovera oświadczają, że ma on zamiar w ciągu najbliższych 4 tygodni przedło żyć prezydentowi swoją dymisję. Hoover chce kandydować na stanowisko prezydenta, wobec czego dalsze pozostawanie w gabinecie Coolidgea uniemożliwiłoby mu energiczną kampanię wybor czą. JULIUSZ FELDHORN „Zbrodnia w młynie Był podobno kiedyś chlopakiem spokoinym, nie Przeciętnie spokojnym, jak na wiejskiego wyrost ka. Wszak na wsi niema wesela bez bójki, pliatyki bez krwawego zawikłania. Iluż to zwalniano w są dzie mimo ciężkich przewinień na tej jedynie pod stawie, że alkohol odebrał im przytomność i pano wanie nad sobą. A przecie każdy z nich o skutkach Dijaństwa dobrze wiedział, napatrzył się im u in nych i u siebie dowoli. I nie byli to nigdy nalogowi alkoholicy, bo ci są najczęściej spokojni. Ale cóż? Gdyby strychnina nosiła marke państwowej pro dukcji, ludzie mogliby bezkarnie truć się, jak szczury. (Uśmiechnął się do mnie z pewną gorzką po błażliwaścią wobec siebie samego). — Jestem rozgoryczony, dlatego udają mi się Daradoksy, których zazwyczaj nie uznaję. -.Otóż om nikogo nigdy nie pobił. do bójek kar tzemnych się nie mieszał. Słowem narażał się na śmieszność. Szczególnie dziewczęta szydziły zeń niemiłosiernie. Umilkły dopiero, gdy ojciec jego umarł, a matka przepisała znaczny majątek na je dynaka. Ożenił się wtedy. Potrzeba było nowej sily roboczej, by pole uprawić i młynu pilnować. Zresztą, kto tam wie, może i kochal te czerwoną, zdrowiem tryskającą kobietę, tak po chłopsku, po Swojemu. W każdym razie cenił ią wyżej niż kro wę swoją i konia, zapewne nawet niż pole, na któ Tem z dziada-pradziada siedział — a to już znaczy bardzo wiele. Miał zadziwiający zmysł społeczny i samodziel nego myślenia więcej, niż cała wieś razem wzięta. Byłby może został za parę lat wójtem. Z właści wą chłopu, praktyczną zachowawczością rozu miał, że syn po ojcu dziedziczyć musi glebę i chu dobę i pieniądze schowane w skrzyni. Wiedział więc, co to jest rodzina | wiedział także, że rodzin kilkanaście stanowi wieś, a wsl i miast niezliczona ilość — to naród — więc naród jest wielką rodzi ną, gdzie olce rządzą, a syny słuchają. Tak sobie jakoś w swej mądrej głowie wykombinował. To było proste, nieskomplikowane, dla jego potrzeb praktycznie — słuszne. Miał też krewniaka w „Ha meryce“, ktoś ze znajomków w Westfalj! na chleb zarabiał, — więc rozumiał, że są różne narody. Nadeszła wojna... (Prokurator Ralski przerwał i spojrzał na mnie z wyrazem twarzy tak ponurym, że zrozumiałem. Zbliżał się do istoty rzeczy). — Kiedy dowiedział się, że gdzieś tam o coś się biją, pojal mocno, jasno, po swojemu. — Wadzi się sąsiad z sąsiadem o miedzę, za łby się biorą, do adwokatów idą. Wadzi się wieś z wsią o morze łąki gminnej na wypas bydła, po sądach jeżdżą wójtowie. Dłaczegóżby wadzić się nie miał naród z narodem? Nie dać swego — to przecie duszy chłopskiej najbliższa prawda. Pomyśl, jak wartościowym był ten człowiek, zdy oderwać się zdołał myślą od własnej strzechy i własnego kesa ziemi i przeniósł swoje pojęcia samodzielnie w za kresy okólniejsze, jemu podobnym niedostepne. Wezwano go, poszedł. Poszedł niechętnie, bo z końcem lata w młynie najwięcej roboty. Ale pa robka zostawił, żona dobytku przypilnuje i jakoś to będzie, jak Bóg zechce. Zaczęły się ćwiczenia i nauka, Mówił mi o niej potem w słowach prostych, z taką dumą, jakby tu była główna zasluga jego życia. Pojął wkrótce, że są dwa rodzaje ludzi — tych, których nie wolno, i tych, których godzi się zabijać. Potem ćwiczono go w sposobach zabijania, Strzelał niezgorzej do sylwety czlowieka, hódł bagnetem manekin odzia” ny w mundur nieprzyjaciejski. Wreszcie wyjaśnio no mu, że czasem podczas walki wręcz, przy wiel kiej ciasnocie i ścisku, trudno uderzać bagnetem, osadzonym na lufie karabinu. Dano mu nóż krótki, obosieczny, — rodzaj sztyletu szerokiego i nasa dy, węższego ku końcowi ostrza i na tymże ma nekinie uczono go nderzać trafnie, bez drznienia, ruchem możliwie najszybszym, od prawej strony. ku lewej, w samo serce, lub z większej bliskości z dołu ku górze, przez brzuch. Nauka była dokładna, poglądowa, wszechstron na. Przewidywała nawet wypadek, gdyby nóż wysunął się z ręki lub uderzenie nim w inny spo sób zostało uniemożliwione. Należało podnieść dłoń na wysokość twarzy przeciwnika i rozsła wionemi dwoma palcami ugodzić go zgrabnie w oczy. Z oślepionym łatwiej skończyć, Uczył się wszystkiego, jak przystoi rekrutowi, a jak mu nakazywała natura, powoli, nieznacznie, a dokładnie. Może jeszcze wtedy wszystka to wy dawało mu się jakąś wymyślną, niezrozumiałą za bawą. Może wtedy właśnie, a może nieco później poczęło mu w glowie Świtać, że zabawa ta jest niezgodną z zasadami religii. Mówiono, że odkąd wrócił z wojska, rzadko zaglądał do kościoła i ni gdy nie był u spowiedzi. (Ciąg dalszy nastąpi). „NAP R ZO D* — Nr. 209 Niedziela 11 września 1927 Straszny pożar magazynów na krakowskim dworcu kolejowym Kraków, 10 września. W nocy z czwartku na piątek ukazała się ol brzymia łuna nad dworcem towarowym w Kra kowie. Na pogotowie straży ognlowej doniesiono, że palą się magazyny kolejowe dworca towaro wego. Natychmiast udała sle straż pożarna na miejsce katastrofy i przystąpiła do akcji ratowni czej. Jak się okazało pożar wybuchł w tak zwanym warszawskim magazynie przesyłek krajowych i obiąt zabudowania na przestrzeni 3.400 m*. Zarze wle pożaru mieściło się w składzie ilrmy „Contl nental', względnie w kancelarii urzędnika maga zynu. Ogleń przerzucił się momentalnie na prze działy firmy „Aleksandrowicz“, zapełnionej papie rem | kooperatywy kolejowej, zagrażając sąsia dującym magazynom cłowym w liczbie kilkuna stu, Akcja straży pożarnej ograniczyła się więc w pierwszym rzędzie na zlokalizowaniu ognia i uratowania od zniszczenia sąsiadujących magazy nów w tymże rejonie. Również udało się zapobiec przeniesieniu się ognia na sąsiednie oddziały ma gazynu, mieszczące zagraniczne towary ołbrzy miej wartości. Podczas pożaru nastąpiło kilka sil nych detonacyj, były to wybuchy halonów, za wierających tlen, a znajdujących się w jednym ze składów objętych ogniem. Pożar zniszczył zupel nie część magazynu, powodując wlelką szkodę tirmie „Aleksandrowicz* | „Spółdzielni kolejowej”, firmie „Continentał* 1 Polskiego Lloydu. Mazazy ny te mieściły zapasy papieru rotacyjnego, oraz artykuły spożywcze, jak czekolada, sardynki, wi no, owoce itd. W czasie akcji ratowniczej czterech strażaków uległo dotkliwym potłuczeniom i poranieniom. — I tak Józeł Syrek, przywalony spadającemi paka ml, doznał potluczeia nóg, Wojclach Nicpoń, zwichnięcia prawej nozl, a Jan Matoń i Walenty Góra poparzenia ócz. Straż pożarna interwenjo wała na miejscu od godz. Z po polnocy do wcza raj późnego wieczora, tl. przez blisko 20 godzin. Przegląd prasy Oczyścić życie robotnicze z przedwojennych uplorów. — Endecy o chadekach I chadecy o en dekach. — Wymlana komplementów. „Robotnik* omawia szczególne znaczenie wy borów gminnych, rozpisanych w Łodzi, Te specjalne wybory mają znaczenie swolste, niezrozumiałe dla wielu mnych miejscowości: PPS stoczy w glównym ośrodku przemysłu wiókniste ro walkę z Narodową Partją Robotnicza. Ca to jet NPR? Złożyly się na na dwa od rębne źródla: Konzresówka | były zabór pruski. Doplero w Polsce niepodleglej powstała ze zjed noczenia obu kierunków |edna stronnktwo poli tyczna. W Poznańskiem, na Pomorzu | na Górnym Ślą sku, t. zw. narodowy ruch robotniczy wyrósł na tle warunków, które stworzył stan niewoli. — Wrześnla, wywlaszczenie, wszelkie inne formy prześladowania Polaków, — wszystko to razem wzlęte, wychowało robotników na ludzi, bronlą cych przedewszystkiem języka, kultury narodo wej, wiary, w drugim rzędzie zaledwie — swo ich potrzeb i dążeń społecznych, W Kongresówce Narodowy Związek Robotni czy stanowił ongi jeden z oddziałów „wszechsta nowej" armji Stronnictwa Narodowo Demokra tycznego. Z endecją zaczął, z endecją skończył, bo pa różnych perypetiach przedwojennych i wojen nych, Narodowy Związek Robotniczy w r. 1919 znajduje się na wspólnych z endecją listach wy borczych do Sejmu. Dzłewięc lat Istnieje niepodległa Rzeczpospo Hta Polske. Czynałki ohjekiywne, co onziś powa laty do życia nacjonalistyczne nastroje wśród ro botników, zniknęły Już dawno. NPR trwała siłą tradycji w różnych akolicach kraju, Trwała tylko i wylącznłe siłą tradycji, ho przez dziewięć dłu gich lat nie potrafila rzucić anł Jedne] nowej my śl, nie umiała dźwignąć choćby prymitywnego uzasadzienka teoreiycznega dla swego „prozra mu" i dla swojej taktyki. Żadnej twórczości Ideo wel, najmniejszej samodzielnej nracy umysłowej! W Sełmie — krańcowy oportunizm, typowe sle dzenie na dwóch stołkach, halansowanie od wy padku do wypadku za cenę różnorodnych ustępstw i korzyści personalnych; w kraju — uproszczona rozpacziiwie demagogia. Jakieś komiczne połącze nie „radykalizmu społecznego” z antysemityzmem wulgamym | z równie wulgarną nienawiścią do Niemców. Na miejscu pożaru gromadziły się w nocy t przez cały dzień tłumy publiczności, łak, że policja i wojsko musiały utrzymywać porządek. Podczas akcji ratowniczej byll obecni na miejscu katastrofy przedstawiciele województwa, miasta i wojskowo ści, Na miejscu pożaru prowadził wstępne śledztwo prezes kolei Barwicz. Przedewszystkiem został przesłuchany kierownik magazynu Kwaśny. We dług jednych wersyj ozłeń został zapuszczony przez ludz! zajętych przy robotach, palących pa pierosy, zaś druga wersja mówi o jakimś osobni „ku, który miał podrzucić ogień Rownież policja przeprowadza dokładne Siedztwo, celem wyjaśnie mia przyczyn katastrofy. Szkoda wyrządzona przez pożar w magazynach dochodzi ogromnej sumy kilku miljonów złotych, natomlast szkody w spalonym budynku zostały oszacowane na 250 tysięcy złotych. Pastwą rozszalałego żywiołu padł cały warszaw ski magazyn wydawczy. Wśród towarów i zapasów zmagazynowanych znajdował się skład bibuły komunistycznej, która nie została spalona, Papiery te były skonilskowa ne przed 5 laty, a ransport ich nadszedł wówczas do Krakowa z Wiednia. Pogorzelisko przedstawia wlelki obraz zniszczenia. Okopcone mury i komi ny sterczą, dymiąc jeszcze ostatkami zarzewi Części dachu zniszczone i wtłoczone w rumo sko. Do wieczora z nad zgliszczy unosiły się je szcze dymy. Ruch pociągów nie doznał żadnej zwłoki. Wśród spalonych towarów znajdowały się: kil kanaście skrzyń słoniny, kilkanaście tysięcy ksią żek treści naukowej i beletrystycznej, sardynki, setki zwojów sukna i materji, koce, kapy płuszo we, dywany perskie, kilkadziesiąt bali papieru ro łacyjnego, maszyny do szycia, konserwy, Świece, czekolada, ramy do obrazów, naczynia aluminio we, kilka skrzyń nici itd. ZL Na iskiej kruche! podstawie można trwać czas Jakis, niepodobna rozwijać sie. anl żyć prawdzi wem pełiem życiem. Secesja pp. Waszkiewicza i Ciszaka po prze wrocie majowym. t. zw. „NPR lewica" (która zresztą zamyśla teraz o zmianie nazwy) nie u rajuie NPR od zagłady. Sprawę „Protekty” I funduszów na zmarły nle dawno „Olos Codzienny” pozostawiam narazie na uboczu. Jedna rzecz jest ważua Istotnie: NPR — ła przykład przeżytego stronalctwa przedwojen nego, to kula u nóg klasy rubctniczej; NPR nie daje robotnikom nic okrom rozbicia. Na terenie b. Konzresówki Łódź stanow? ostatni szaniec tego emigranta ze skończonego Świata, Dlatego Organizacja Łódzka PPS musi doprowa dzić do końca Ilkwidacje NPR podczas wyborów samorządowych; gospodarka mlejska Łodzi w o kresie rządów enpeerowskich władców mlasta do starczyła chyba aż nadto argumentów | namacał nych dowodów, że likwidacja taka Jest całkowi cle zasłużona. +... . We Lwowle głośna o awanturze, Jaka wybu chta wśród chjeńskich braciszków na temat u działu w radzie przybocznej komisarza miasta Lwowa. Chadecy przyjęłi mandaty da rady przy bocznej, endecy nie. „Słowo Polskie" srodze gro mi więc zbuntowanych chadeków, którzy oderwa lt się z pod endeckiej komendy: Chadecy, przyjmując mandaty w nowej Radzie, potwierdzają tem znany zresztą fakt, że są grupa bez charakteru, która nigdy nie wle, co czyni | za to. co czym nizdy nie odpowiada I że można by lą o ło í o tamto, o wszystko posądzić, oprócz „nadwrażłwości” tam. gdzie kdzie o sprawledli wość, moralność ! wierność wlasmym zasadom. W rzeczach tych grzeszą bowiem równie latwo, jak siebie razgrzeszają — pelni wyrozumienia dle ułomności | nikczemności ludzkiej natury. Nie dzi wląc się też, gdy możni tego śwłata czy danego podwórka traktują Ich jako to, czego się nie li czy, uważają za zupełnie naturalne, że wojewoda powołując chadeków, nie żądał od nich żadnych zobowiązań, a oni przyjmując te mandaty, żad nych zobowiązań nie zaciązneli, ani też jakiejkal wlek odpowiedzialności na sieble nie wzięli, Chadecy nie zwlekają oczywiście z odpowie dzią endekom, i tak dzięki sprawie o lokalnem znaczeniu dowiadujemy się, co cl sprzyinierzeńcy chjefscy myślą szczerze o sobie. Senator Thullle taką reprymendę daje „Słowu Polskiemu“ w „Głosie Narodu“: Bezwzględna opozycja, jaką uprawłają endecy w parlamencie i zalecają w inieście, nle jest we dług naszego zdania wskazaną, My stolmy na stanówisku opozycji rzeczowe] w myśl naszych zasad przewodnich | moralności chrześcijańskiej. Moralność ta zakazuje nam obrzucać błotem prze ciwników politycznych. Endecja rob! jednak to tak skutecznie | stosuje to nawet do Stronnictw narodowych, że wszystkich odstręczu od siebie i utrudnia z nią jakiekolwiek współdziałanie. Endecia w swej wyłączności nazywa Chadecję „grupa“ i odmawia nawet nazwy stronnictwa, — Pomimo lekceważenda Endecyi, Chrześcijańska De mokracja oparta na zasadach religii Chrystużo wej I żądająca też zastosowanie zasad moralności chrześcijańskiej w polityce, rodnie, czego Endecja nie może o sohla powiedzieć. Zdaje się, Że oba te stronnictwa — znające się przecież dobrze z długotrwałej współpracy — wiernie wymałowały swe portrety... UWAGI TRAFNA OCENA Czytelnicy mają w świeżej pamięci brutalny atak „Ilustr. Kurjera Codziennego” na dekret o inspekcji pracy. Dekret ten określił „Kurjerek" jako wytwór umysłowości „Warszawistów”, szko dliwy wielce dla Małopolski. Obecnie w „Dzienniku Lwowskim". organie zbliżonym do wicepremjera Bartla znajdujemy taką trafna ocenę napaści „Kurjerka' „Kurjerek" krakowski krytykuje dekret o inspekcji pracy z dnia 14-go lipca br., szer mujęąc zwyczajnemi zarzutami „umysłowości waschodnio europejskiej" i zwalczając „do morosłych ustawodawców”. Nie podobają się „Kurjerkowi”* duże kom petencje inspeklorów pracy, którzy o każdej porze mają wstęp do wszystkich zakladów przemysłowych, żądania od kierowników i pracowników informacyj i dat statystycz nych, wglądania w księgi, plany i dokumen ty i skazywania w postępowaniu administra cyjnem na Erayanyi areszt. Wszystko to iry tuje publicysię z „Kurjerka". Wywody te odsłaniają nieżyczliwe tenden cje „Kurjerka” dla klasy pracującej. A Tak jestl Ani słowa więcej nie polrzeba. Ni życzliwe łendencje „Kurjerka” dla klasy prącują cej — to widzi nawet dziennik burżuazyjny, ale nie wyzuły z uczciwości, REDERTUAR TEATR IM. J. SŁOWACKIEGO Sobota: „Człowiek I nadczłowiek" (premiera) no wość. Niedziela popołudniu: „Qrube ryby", wieczorem: „Człowiek 1! nadczłowiek", KINOTEATRY Bagatela: „Troski szatana”. „Władczyni Libanu”, : „Ziemia zdobywców”. Od mężczyzny do mężczyzny“. „Tajemnica pani S.*. „Potęga sugestii“ | „Król w opałach“. Warszawa: „Ja nie chcę kochać" i „W sidłach piratów“. RADJO Sobota 10 wrzaínla Kraków (422 m.). 17.15: Transmisja z Warszawy, 18.40: Rozmaitości. 19.00: Odczyt p. Ł „W lomode śmigiel" (z recytacjami) — wygłosi red. W. Zechenter. 19.30: Przegląd polityki zagramdczneł w ublezłym tygo dniu — wysłosi Dr. J. Regula, wicesekretarz Uniw. J 20.00: Komunikaty. 20.30: Transmisja z Warszawy. 22.30—23.30: Transmisja koncertu z restanrach „Parvil lon". Warszawa (1111 m.). 12.00: Sygnel czasu, komimicał lotnicza meteoroloniczny, komunikaty PAT'a, nadgro gram. 15.00: Komunikaty: gospodarczy i meteorologicz ny, nadprogram. 15-00—16,35: Przerwa. 16.35: Przegląd polityki międzynarodowej na miesiąc sierpień — wy głosi dr. Jan Qrzymała-Qrabowlecki. 17.00: Nadprogram kamunikaty, 17.15: Koncert popołudniowy (muzyka ro syjska). 18.35: Komunikaty PATa, 18.50: Radłokronika — wyglosi dr. M. Stępowski. 19,15: Rozmaitości — wy głosi p. Ludwik Lawiński. 19.35: Odczyt p. t. „Znacze nle żióbków dla niemowląt" — wygłosi dr. Garlicka. 20.00: Komunikat rołniczy. 20.15—20.30: Przerwa, 20.30: Koncert wieczorny. 22.00: Transmisja z Poznania, Pół metowe sprawozdanie z przebiegu damskiego raklu sa mochodawega, organizowanego przez Automobilklub poł ski. 22.30: Komunikat policji. Sygnał czasu, komunikat lotniczo meteorolosiczny, komunikaty PAT'a, nadpro gram. n | TOWARZYSZE! TOWARZYSZKI! ROZPOWSZECHNIAJCIE SWÓJ DZIENNIK! „NA P RZ 6 D* — Nr. 209 Niedziela 11 września 1927 5 Z całego kraju SEKRETARZ STAROSTWA W PRZEMYŚLU ZAWIESZONY W URZĘDOWANIU. Wojewoda lwowski telegraficznie zawiesił w urzędowaniu i oddal do dyspozycji wojewódzkiej komendy po licji sekretarza starostwa w Przemyślu Majew skiego za zaniedbanie służbowe, wskutek którego nie uległ konfiskacie numer „Ziemi Przemyskiej” zawierający artykuł eA z 4 bm. z krytyką rządu obecnego. Przeciw Majewskiemu komenda policji wszczęła dochodzenia służbowe. NOWAK NA WOLNOŚCI. „Słynny“ rzeźnik lwowski Nowak został za kaucją wypuszczony z więzienia. Pierwotnie sąd zażądał 50 tys, ale wskutek sprzeciwu prokuratora kaucja została podwyższona na 100 tys. Wczoraj Nowak złożył tę kaucję w formie zapisu hipotecznego na swych realnościach, poczem zoslał wypuszczony z wię zienia. SZEREG KATASTROF SAMOCHODOWYCH WE LWOWIE. We czwartek zdarzył się we Lwo wie cały szereg kalastrof aulomobilowych i ka ramboli. Na drodze do Targów wschodnich do rożka aulomobilowa przy hamowaniu przewró ciła się na bruk. Auto zostało silnie uszkodzone, dwóch pasażerów odniosło ciężkie rany. Na ul. Zyblikiewicza dorożka automobilowa wpadła między dwa mijające się wozy tramwajowe i z0 stala całkowicie zdruzgotana. Znajdująca się w aucie rodzina Fryderyka Hoppena, kupca z Ka towic, uległa ciężkiemu pokaleczeniu. Najlżej ran ny jest szofer, Hoppen i jego żona mają złamane ręce, a córka rany na twarzy i wewnętrzne obra żenia, Auto ciężarowe browarów lwowskich prze jechało i poraniło kobietę w Pasiekach Łyczakow skich. Wóz naładowany piaskiem wjechał na tramwaj i przebił dyszlem ścianę wozu. Koń zo stal zabity, a pasażerowie lekko poranieni. „ROBOTNIK" POCIĄGNIĘTY PRZED SĄD. Redaktor „Robotnika“ tow. Stanisław Dubois zo stał pociągnięty do odpowiedzialności karnej za umieszczenie w n-rach 241 i 245 z 3 i 7 wrześn artykułów pt. „Czy to ma być wykonanie decyzji sejimu?* í „Jeszcze o konspiracyjnych wypłatach”, zawierających rzekomo cechy znieważenia władz. ZAGINIONA KOMISJA GRANICZNA. Poszu _ kięennia zaginionych członków rumuńskiej dele "geji do mięszanej polsko rumuńskiej komisji delimitacyjnej trwają w dalszym ciągu na razie bez skutku. Techńicy graniczni rumuńscy z puł kownikiem Draganescu na czele w towarzystwie inżyniera polskiego Knapika zostali podczas ob jazdu granicy zaskoczeni powodzią i zniszczeniem wszystkich dróg, dostępnych dla normalnej ko munikacji, przyczem znajdowali się wówczas” odległości kilkudziesięciu kilometrów od najbliż szego osiedla ludzkiego. Prawdopodobnie przedzie rają się obecnie w bardzo uciążliwych warunkach na rumuńską stronę. JAK P. KIERNIK W NEGLIŻU UCIEKAL PRZED DUCHAMI. Nawiązując do wersji o po jawieniu się duchów w ministerstwie spraw we wnętrznych, opowiada warszawski „Nasz Prze gląd" następującą historję: Opowiadaję, że przed kilkoma laty, kiedy ministrem spraw wewnętrz nych był poseł Kiernik, pewnej nocy dyżurny u rzędnik i stojący na warcie posterunkowy usły szeli rozpaczliwe wołania o pomoc. Minister Kier nik nocował wtedy w ministerstwie, gdyż działo się to przedtem, nim zarekwirował dla siebie mie szkanie na Szpilalnej. Zbudzeni z lekkiej drzem ki urzędnik i posterunkowy wybiegli co tchu na korytarz i ku swemu zdziwieniu zauważyli na ko rytarzu trzęsącego się i bladego ministra. Mini ster był w nocnym negliżu i wyglądał jak duch. — Duchy na własne oczy widziałem — ledwie wymówił przestraszony minister. Następnego dnia Kiernik opowiadał urzędni kom, że w ministerstwie naprawdę siraszy, że wi dział w nocy jakąś figurę w bieli i styszał do kładnie jakieś dziwne jęki tajemnicze. Jeden z najstarszych urzędników, niedawno zmarły p. K., który był zapalonym spirylystą za zgodą ministra urządził w pokoju seans. Około dziesięciu osób siedziało przy stoliku aż do świtu, lecz jak na złość ani jeden duch się nie zjawił. ZE ŚWIĄTNIK GÓRNYCH. Korespondencję ze Świątnik górnych, zamieszczoną w „Naprzodzie” z dnia 3 bm. prostujemy o tyle, że dnia 27 sierp nia br. w lokalu świątnickiej spółki ćlusarskiej nie odbyło się zgromadzenie polityczne, lecz tylko posiedzenie członków Spółki, celem omówienia nie których spraw przemysłowo handlowych. Zaga jając posiedzenie, dyr. Batko przedstawił zebra nym krótko ideę spółdzielni śluszrskiej i jej zna czenie na polu pracy społecznej. W czasie prze mów nie padło ani jedno słowo, dotyczące spraw politycznych. KRADZIEŻE POCZTOWE W WARSZAWIE. W urzędzie pocziowym „Warszawa 2", przy ul. Chmielnej wykryto w t. zw. sortowni listów ame rykańskich wielkie nadużycia. Od pewnego czasu powzięto podejrzenie, że zajęły w sortowni urzę dnik Alojzy Lejssa, otwiera listy amerykańskie i wyjmuje z nich pieniądze. Roztoczona obserwa cję i zatrzymano Lelssę w chwili, gdy wychodził z urzędu pocztowego. Przy zatrzymanym znałe ziono 46 listów amerykańskich i flakon gumy arabskiej, klóra służyła mu do zaklejania otwie ranych listów. Leissa przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa. W ZWIĄZKU Z LIKWIDACJĄ AFERY SZPIE GOWSKIEJ W KATOWICACH, śledztwa ujaw niło cały szereg kompromitujących szczegółów. Okazało się, że w znacznej części „Kattowitzer Zeitung", „Kattowilzer Buchdruckerei i „Kados“ były pokrywkę dla wywiadu niemieckie go. Aresztowani szpiedzy pracowali z chęci zy sku. W lokalu redakcji, w specjalnie skonstru wanych separatkach, odbywały się narady szpic gowskie; wydawnictwo oddało organizacji szpie gowskiej swój samochód itd. Personal wydawnie twa składał się przeważnie z obywateli niemiec kich. Jeden z oskarżonych podobno zeznał, że zna lezione przy nim notatki z adresami szeregu osób, należących do organizacji szpiegowskiej, otrzy mał w konsulacie niemieckim w Katowicach. AWANTURA NA SAĻI SĄDOWEJ W WAR SZAWIE. Onegdaj kancelarja sędziego śledczego IX rewiru była terenem niecodziennego zajścia, które, aczkolwiek bezkrwawe, mogło się było skoń czy tragicznie. Do sędziego przyprowadzono z ko misarjatu 5 osób na przesłuchanie. Wśród nich znajdował się niebezpieczny nożowiec recydy wisla, Józef Bienias, klórego zbadanie sędzia po wierzył aplikantowi sądowemu, Klejnowi. Bie niasa aresztowano pad zarzutem zadania nożem rany prostytutce Sz. i ukradzenia jej 30 zł. Po zbadaniu sędzia śledczy, Godecki, postanowił za stosować doń, jako środek zapobiegawczy, areszt. Bienias, usłyszawszy o tem, wywołał awanturę, żądając zmiany środka zapobiegawczego. Gdy sę dzia wydał polecenie wyprowadzenia go, opry szek, odznaczający się atletyczną siłą, miolając obelgi na sędziego, rzucił znajdującym się w kan celarji stołem w aplikanta Klejna, który jedynie cudem uniknął ciężkiego obrażenia ciała. Do kan celarji wezwano 3 policjantów na pomoc, Zaczęła się walka, której towarzyszyło wściekle dobijanie się do drzwi kancelarji 4 spokrewnionych z o pryszkiem kobiet, które w przedsionku oczekiwa ły na wynik badania zasresztowanego. Policja została wzięta we dwa ognie i jedynie dzięki przy tomności umyslu post. Lulka, bandyłę obezwła dniono. nie dopuściwszy do wyrwania jednemu z policjantów rewolweru, czego zamierzał wla śnie dokonać. Skrępowanego bandytę przewiezio no do więzienia, gdzie oczekiwać hędzie wyto czonej przeciwko niemu sprawy o nieposzanowa nie władzy. W trakcie walki jeden z zairzyma nych, Grane Fiszel, złodziej recydywista, korzy stając z zamieszania, uciekł. Główną przyczyną zajścia był faki, iż 5 areszlowanych przyprowa dziło z komisarjatu 2 policjantów, nie zaś 3, jak tego wymaga instrukcja. Wobec tego, iż sędzia nadał telefonogram do wszystkich komisarjatów w sprawie zniknięcia Granza, zgłosiła się jego rodzina, oświadczając, iż sama go ciągu kilku dni dostarczy. 4 WYGRANE DOLARÓWKI W RĘKACH JE DNEGO OBYWATELA. Pod szczęśliwą gwiazdą urodził się p. Marjan Kukiel, zamieszkały w Cheł mie, inżynier kolei państwowych. W swoim cza sie kupił jedną dolarówkę, na którą padła wygra na 100 dolarów. Zachęcony tym sukcesem zaku pił 4 dolarówki. I jakież było jego zdziwienie, gdy dowiedział się, że w ciągnieniu dnia 1 września wszystkie cztery dolarówki wygrały: jedna 8.000 dolarów, druga 1.000 dolarów i dwie po 100 dola rów. Sprawy partyjne DANINA WYBORCZA Wszyscy towarzysze, mający dochody mie sięczne od 500 złotych w górę, mają zgłosić się w sekretarjacie OKR do dnia 15 września dla uiszczenia plerwszej raty daniny wybor czej w myśl uchwały Rady naczelnej i CKW PPS. Prezydium OKR PPS. TOWARZYSZE! TOWARZYSZKI! Wielka klęska powodzi w środkowej I wschod niej Małopolsce dotknęła slinie ludność robotniczą l włośclańską, niszcząc lej mienie i wtrącając w nędzę. Również lokala 1 stowarzyszenia robotnicze doznały znacznych szkód! Głębokie współczucie, Jakie żywimy dla ofiar, nleujarzmionego dotąd żywlołu, musi wyrazić się w formle doraźnej pomocy materjalnej, Zwracamy stę do wszystkich organizacyj robot nlczych i do ogółu towarzyszy, by pospieszył z pomocą. Wszelkie datk! składać należy w Administracji „Naprzodu“ w Krakowie, ul. Dunajewskiego 5. Rada Wojewódzka PPS Krakowski OKR PPS. Rada Związków Zawodowych KRONIKA Kraków, 10 września, BIURO INFORMACYJNE NA DWORCU W KRAKOWIE. Od dłuższego juź czasu dawał się odczuwać na tutejszym dworcu brak biura infor macyjnego, któreby orientowało publiczność w do borze miejscowości kąpielowej, pensjonatów, hote li lub sanatorjów. Obecnie biuro takie zalożyła ilrma „Balnopol”, które to biuro przyniesie poży tek nietylko podróżującej publiczności, ulatwiając jej wyszukanie odpowiedniego potmieszczenia, ale także zakładom kąpielowym, hotelom i pens|ona tom przez bezpośrednie informowanie stron. Biu ro Informacyjne orientuje też publiczność o od iazdach pociągów. LOTY PASAŻERSKIE NAD KRAKOWEM — ZMIANA TERMINU. Zapowiedziane na dzień 11 bm. loty pasażerskie nad Krakowem w związku z odbywającym się „Tyzodniem Lotniczym“ zosta” ją z powodów od wojewódzkiego komitetu LOPP nie zależnych przełożone na inny termin, ktąry w swoim czasie będzie podanym do wiadomości. — Wydane asygnaty na dzień 11 bm. zatrzymują swoją ważność do następnego terminu. SPRAWY CMENTARNE. Pod przewodnictwem wiceprezydenta miasta Ostrowskiego odbył pod komitet sekcjł I dla spraw cmentarnych komisję objazdową dla zwiedzenia robót około uporządko” wania cmentarzy miejskich w Krakowie | Podgó rzu, Podkomitet stwierdził na miejscu znaczny po stęp tych robót, wskutek czego obecny stan młej skich cmentarzy rakowickiego 1 podzórskiego, w szczególności alell głównych, ścieżek, poszczegól nych kwater I trawników, jak niemniej obsługi I upiększania grobów, sprawowanej przez miejski Zakład ogrodniczy — przedstawia się pod każdym względem odpowiednio. Zarazem stwierdził pod komitet, że miejski Zakład zdobnictwa grobów roz wija slẹ celowo | spełnia należycie swoje zadanie. KANCELARJA WICEKONSULA FRANCUSKIE. QO W KRAKOWIE mieścić się będzie od dzislej szego dnia przy ul. Pawiej 3, I piętro i otwarta bę dzie w godzinach od 10 do 12 w południe (pasz porty) ł od 15 do 18. Z POWODU POJAWIENIA SIĘ PRYSZCZYCY w dzielnicy „Grzegórzki“, magistrat krakowski wydał odpowiednie zarządzenia. Nie stosujący się do tych zarządzeń będą karani. WYPADEK ROBOTNIKA. Na ul. Starowiślną wezwano pogotowie ratunkowe do 55-letnlego Jo sela Efraimana, robotnika, który zwichnął sobie no ge. Po opatrzeniu przewieziono nieszczęśliwego do szpitala. WPADŁ POD WÓZ. Wczoraj 17-letni Plotr Struzik, jadąc wozem cleżarowym przez ul. Ła giewnicką, upadł pod koła wozu. Wóz przejechał nieszczęśliwego przez piersl | rękę. Pogotowie ra tunkowe przewiozła nieszczęśliwego w stanie gro źnym do szpitala. OKRADZIONY WOŻNY W KASIE MAGISTRA. TU. W kasie glównej magistratu skradziono Sta nisławowi Kowalczykowi, woźnemu magistratu z kieszeni marynarki 785 złotych. Złodzieja nie od naleziono. WŁAMANIE. Włamano się do magazynu ga lanteryinego „A la ville de Paris“ przy ul. Floriań skiej 3. Sprawca przystawił do frontonu sklepu drabinę, po której następnie dostał się do oberii chtu. Tam wyłamał szybę. Przez okienka włamy= wacz wciągnął ze sklepu towar i zbiegł —000— TRANSMISJA UROCZYSTOŚCI JUBILEUSZOWYCH KU CZCI KS. BISKUPA BANDURKIEGO WE LWOWIE Dmla 14 bm. przedpołudniem transmitować będzie radio = że Lwowa uroczystości lubłleuszowe ks. blskupa Dea Władysława Bandurskiego, t „N A P R Z O D* — Nr. 209 Niedziela 11 września 1927 Minister Moraczewski w Krakowie Obrady komitetu robót w gmachach reprezentacyjnych Rzpiltej Polskie Wczoraj rano toczyły się w odnawionej sali turniejowej Zamku królewskiego na Wawelu na II. piętrze obrady „Komitetu robót w gmachach reprezentacyjnych Rzeczypospolitej Polskiej. O bradom przewodniczył min. rabót publicznych inż. Moraczewski. W konferencji wzięli udział: wiceminisier robót publ. Górski, dyr. dep. kul tury i sztuki w min. oświaty Skotnicki, dyr. zbio rów państwowych Turczyński, prezydant Warsza wy Słomiński, kierownik robót restauracy jnych na Zamku warszawskim Skórewicz, konserwator zbiorów warszawskich Wiśniowski, szef kanc. cywilnej Prez. Rzpl. Dzięciołowski, prof. Ja strzębowski z Warszawy, p. Pazderski z Pozna nia, prof. Obmiiski ze Lwowa itd. Z Krakowa brali udział w obradach wojewoda Darowski, wicepr inż. Sare, kierawnik odnowienia Wawelu rektor Szyszko-Bohusz, prof. Gałęzowski, prof. Tomkowicz i okr. dyr. robót publ. p. Dudek. Po odczytaniu protokołu i złożeniu sprawozdania o postępie robót restauracyjnych przez rektora Szyszko-Bohusza, uczestnicy konferencji oglądnę li 16 komnat odnowionych w południowa wscho dniej części zamku, w czem sala „Pod głowami”, czyli poselska jest już zupełnie urządzona. Obrady toczyły się bez przerwy do godz. 3 pop., poczem uczestnicy udali się do Starego teatru na śniadanie wydane na cześć min, Moraczewskiego przez miasto. Dalszy ciąg obrad odbywał się w gmachu dyrekcji robót publicznych. Rozpatrywa no projekty urządzenia wnętrza sal, przedstawio ne przez rektora Bohusza, poczem ustalono pro gram dalszej odbudowy zamku. Min. Moraczew ski pozoslaje jeszcze w Krakowie przez dzień dzi siejszy, a członkowie Komitetn wawelskiego wy jechali wczoraj wieczór z naszego miasta. Strajkujący robotnicy budowlasi odrzucili propozycje pracodawców Wczoraj przedpołudniem odbyły się dwa ol brzymiae zgromadzenia strajkujących robotników budowlanych w sali i na podwórzu Domu Robot niczego. Na abu zebraniach delegaci złożyli spra wozdanie z konferencji, odbytej onegdaj w inspek toracie pracy oraz w województwie. Delegaci za brazowali przebieg obrad, które pomimo, że trwa ły 4 godziny, nle dały dodatnich wyników, a to z powodu oparu pracodawców. Pracodawcy pod naciskiem wojewody zaofłarowali załedwłe 12 pro cent padwyżki płac. Propozycję tę zebrani jedno myślnie odrzucili. Zgromadzeni po wysłuchaniu delegacji, dall wy raz swemu oburzeniu przez jednogłośne uchwa lenie pozostania nadal w strajku aż do zupełnego zwycięstwa. Również jednogłośnie uchwalono peł ne zaułanie komitetowi stralkowomu z uwagą, aby nie odstępował od ostatecznie postawionych żądań — 9 TI ANGIELSKA WYCIECZKA POLSKIEJ YMCA. Po dwutygodniowe] przerwie, spowodowanej nieobecnością większej części pracowników YMCA, przechodzących kurs przeszkolenia w abazie Beskid, rozpoczyna się no wy cykl wycieczek językowych polskiej YMCA, w cza sie których uczestnicy korzystać będą z konwersacji w Jednym z języków obcych, jak również naprzemian wy oleczek krajoznawczych. Wycieczki te dostępne są dla wszystkich, więc teź dla nieuczestników YMCA. W nle dzielę odbędzie się wycieczka angielska da Krzeszowie 1 Czernej. Punkt zborny: dworzec główny o godzinie 9 rano, gdzie oczekiwać będzie przedstawiciel YMCA z opaska na ramieniu. Pawrót o godzinie 20'15 lub wcześ niej, zależnie od życzenia uczestników. Koszta wyniosą 3/20 zł. INSTYTUT TANECZNY Rajska 10, I. p. Wplay w dnie powazednie od 5—9 wlecz. Lekeja ror porzną się D-go każdego miesiąca. Plerwazy komple w niedzielę 4go b. m. poczem w każdą niedzielą i Awięta a godz. 714 wiscz. TEATRY | KONCERTY Z TEATRU MIEJSKIEGO IM. J. SŁOWACKIEGO. Dziś w sobotę po dluższych przygotowaniach wchodzi na afisz niegrana dolychczas w Polsce sztuka Bernarda Shawa „Człowiek | nadczłowiek'* (Man and superman) z upoważnienia autora dla teatru krakowskiego przeło żona przez p. Fl. Sobleniowskiego. Sztuka, które] pro blemaryka sławia wobec wykonawców wysokie zdania, otrzymala obsadę najlepszych sił zespolu z pp. Jaroszew ską, Halacińską, Klońską | Nowakowskim, Komorukc klan, Szymborskim | Rozmarynowsiim w rolach głów nych. W roli mlodego Malonea przedstawi się świeżo zaangażowany p. Ryszard Kierczyński. W rolach drugo planowych wystąpią pp.: Drabłkówna, Osuchowska, Kat czewski. Reżyserował dyr. Nawakowskl. „Czlowiek i nadczlłowiek" powtórzony będzie jutro w niedzielę. Na jutrzejszem przedstawieniu popołudniawem „Grube ry by” Baluckiego. —000— SPORT KROWODRZA — KRAKOWIANKA rozegrają zawo dy kwalifikacyjne o wejście do klasy A w niedzielę 11 bm. o godzinie 9, przedpołudniem na boisku Cracovii. ZAWODY SZKOLNE O PUHAR. Rozgrywki o puhar YMCA dla drużyn szkolnych dobiegają do końca Zain deresowanie wśród młodzieży ogromne, czego dowa dem lkzv widzowie z przejęciem obserwujący prze blez rozgrywek. Szanse zdobycia puharu ma Ii! gimna zjum, które tego roku wybiło się na czoło drużyn, wy stawiając doskonaly zespół do słatkówki i koszykówki. Zwycięskie drużyny z lat poprzednich to jest gimnazjum IV i Y mają jwż daleko mniejsze szanse. Rozgrywk! t 1. ad 1'50 do 1*70 zł. płacy za godzinę dla mu rarzy i cieśll oraz podwyżki 25 procent dla po mocy. Zaznaczyć należy, że duża część pracodawców zgadza się podwyższyć płace robotnikam, znając ich ciężkie położenie życiowe, ale nie wolno Im „łamać solidarności“, bo tak każą „szarimacherzy* którzy, jak oświadczyli, biorą I prowadzą roboty nle dla zysków, ale „z miłości" dla robotników. Egoistyczne postępowanie tych „szarfmacherów* zmusiło robotników do strajku, i jeżeli nadal swym oporem zechcą strajk przeciągać, komitet strajko wy zmuszony będzie porzucić dotychczasową for mę załatwiania sporów między pracodawcami a robotnikami, a przystąpić do zawi.rauia umowy z pojedynczym] przedsłębiorstwami, które do tej chwili się zgłosiły. 0 — kończą się dzid w sobotę, poczem a godzinie 8 nastąpi uroczyste wręczenie puharu w obecności wszystkich drużyn. błorących udzłał w zawodach. Wstęp na gale rię wolny. —000— Z zagranicy MORDERSTWO W POCIĄGU. W pociągu ja dącym z Paryża do Amiens został zamordowany jeden z pasażerów. Zdaniem prasy zamordowany jest urzędnikiem banku. Wersje, dotyczące mor derstwa, są bardzo rozmaite. Według „Journalu“ wzmiankowany pasażer został zamordowany przez dwóch innych pasażerów, którzy obrabowa li go, poczem wyrzucili trupa z pociągu, a sami zbiegli. „Matin* podaje, że zbrodnia ma być na stępstwem sprzeczki, jaka wywiązała się wśród pasażerów. Zdaniem „Petit Journal" pasażer padł ofiarą szaleńca, który w napadzie szału zranił ponadto trzech innych pasażerów. LOTNIK ROSYJSKI W WIEDNIU. We czwar tek wylądował we Wiedniu rosyjski lotnik Szeba now. Wczoraj o godzinie 5 rano odleciał rosyjski lotnik w dalszą drogę. LOT NAOKOŁO ŚWIATA. „Pride of Detroit" odleciał z Hanoi (Tonkin) o godzinie 8'15 da Honz Kangu. „OLD GLORY" ZAGINĘŁA. Wczoraj wieczo rem parowiec „Carmania“, należący do Cunard Line nadesłał radjodepeszę z miejsca przypusz czalnej katasirofy samolotu „Old Glory“ treści na stępującej: Zapada noc, jest zupełnie ciemno, stwierdzamy z żalem, że nie udała się natrafić na żadne ślady „Old Glory“. W tej chwili panuje sil ny wiatr zachodni przy równie silnem zachmu rzeniu i burzliwej wodzie. Jesl słaba nadzieja, że samolot może się utrzymać w tych warunkach na powierzchni. Zalaczamy koło w kierunku przy lądka Race. WYBUCHY W CHICAGO. Paryski „Journal“ donosi z Chicago o trzech wybuchach, które wy rządziły znaczne szkody, oraz zabiły lrzy osoby a wicle raniły. —000— Przy clatgleniack serca | zwapnianiu naazyń, skłonności da udar apoplekiycznych, naturalna woda gorzka „Franciazka-Józela* zapownia nie bez nadwyrę: się. Naukowe spostrzeżenia klini czne przy chorobach naczyń krwionośnych dowiodły, że osobom w starszym wieku woda gorzka Franc szks-Józ oddaje nieccenlone usługi. Żądać w apiekach i drogerjach. godne wypróżnie TELEGRAMY PAŃSTWOWA RADA GOSPODARCZA Warszawa, 9 września (tel. własny „Naprzodu”). W połowie przyszłego tygodnia odbędzie się po siedzenie Komłsii opinjodawcze| pracy. Na porzą dku dziennym między innemi znajduje się wniosek komisji opinjodawczej rolniczej w sprawie państwo wej Rady gospodarczej. Wnlosek ten zmlerza do utworzenia z istniejących komisyj opinjodawczych: rolniczej, przemysłowej i pracy — iednei instytu cji, którąby była państwowa Rada gospodarcza. MINISTER OŚWIATY NIE ROZMAWIA Z AKADEMIKAMI Warszawa, 9 września (tel. własny „Naprzodu”). Na dzień wczorajszy wyznaczona była u ministra oświecenia Dobruckiego audjencja młodzieży aka demickiej. Audjencja ta nie odbyła się, bowiem ml nister oświadczył prezesowi Związku Bratnich Po mocy, że z młodzieżą akademicką rozmawiać mo że wyłącznie w obecności rektorów szkól akade mickich. Audjencja miała dotyczyć podwyżki o płat akademickich, DZIENNIKI BIORĄ SENSACJE Z POWIETRZA Warszawa, 9 września (PAT). Ministerstwo spra wiedliwości podaje do wiadomości, że śledztwa w sprawie pozbawienia życia w poselstwie ZSSR Jó zefa Trajkowicza nie zostało ukończone, że wła dze sądowe śledcze nie udzielały żadnych infor macyj w tej sprawie i że cały szereg wiadomości podawanych przeż prasę nie odpowiadają istotuc= mu przebiegów] sprawy. GDAŃSK NIESPRAWIEDLIWIE SĄDZI POLAKÓW Warszawa, 9 września (tel. własny „Naprzodu*). Jak się dowiaduje Wasz korespondent, polski ko misarjat w Gdańsku nadesłał wszystkie akty i ma terjały, dotyczące skazania marynarza polskiego Narkiewicza na dwa lata więzienia. Pa zbadaniu tej sprawy przez ministerstwo sprawiedliwości — ministerstwo spraw zagranicznych, na podstawie złożonych w tej sprawie wniosków i opinij, przed sięwzięło odpowiednie kroki. Zaznaczyć należy, że Narkiewicz otrzymał najwyższy wymiar kary, ja ki kodeks przewiduje. PISMO POLSKIE NA SŁUŻBIE CZESKIEJ? Cieszyn, 9 września (tel. własny „Naprzodu”). Socjalna demokratyczny dziennik czeski „Duch Czasu" w Morawskiej Ostrawie ujawnia, że wy chodzący tamże w języku polskim „Nasz Ślążali wydawany jest za pieniądze czeskiego rządu. ŚLIZGOWCEM Z POLSKI DO AMERYKI Warszawa, 9 września (PAT).) Jak donosi „ABC”, w ciągu najbliższych 10 dni dwaj lotnicy polscy, których nazwiska nie mogą być narazie jeszcze ujawnione, podejmą próbę raldu na śllz gowcu z Warszawy do Nowego Jorku. Trasa rai du ma być następująca: Z Warszawy Wisłą przez Bałtyk i Morze Niemieckie do Lizbony. Z Lizbo ny zacznie się właściwy prześcig Atlantykiem da Nowej Funlandji i N. Jorku. Cała trasa wynosi 7 do 8000 km. Lot organizuje redakcja „ABC*. Ślizzowiec zaopatrzony będzie w nadawczy apa rat radjowy. Określenie ściłej daty startu zależeć bedzie od danych meteorologicznych. Ślizgowiec (jak wiadomo, jest to aparat zaopatrzony w motor lotniczy, który nie płynie po wodzie, ale ślizga się 1 dlatego jest niejako tworem pośrednim między lodzią motorową a hydroplanem) jest polskiej kon strukcji i został w całości wykonany i zaopatrzony w Polsce. NA OFIARY POWODZI W MAŁOPOLSCE WSCHODNIEJ Nowy Jork. 9 września (PAT). Organizacje polskie oraz prasa polska w Ameryce zorgani zowały zbiórkę na rzecz oliar powodzi w Mało polsce wschodniej. Spodziewają się, że zebraną zostanie poważna suma. Rada banku polskiego na posiedzeniu w dnin 8 bm. przeznaczyła 100 tys. zł. na ofiary powodzi w Małopolsce wschodniej. KRWAWY STRAJK W LENINGRADZIE Warszawa, 9 września (teL własny „Naprzodu”). Dzisiejsze dzienniki wieczorne donoszą z Rygi, że w Leningradzie wybuchł strajk robotników ele ktrowni, którzy żądają przywrócenia 8-godzinne go dnia pracy. Elektrownię obsadzono wojskiem. Na tem tle doszło da starcia wajska z rohotnikami. W wynlku starcia kilkunastu robotników zostało zabitych, kilkudziesięciu jest rannych. KOMEDJA WYBORÓW W TURCJI Angora, 9 września (PAT). Wybory do parla mentu są ukończone. — Kandydaci partji ludowej (rządowa partja Kemala paszy) zostali wszędzie jednomyślnie wybrani. Konstantynopol, 9 września (PAT). W związku z aresztowaniem w okolicy Smyrny kilku bandy tów, władze adkryły spisek na życie Kemala Pa Szy i kilku innych członków gabinetu. „NA PR ZÓ D* — Nr. 209 Niedziela ti września 1927 Prognoza sejmowa: (Telefonem od korespondenta „Naprzedu”) Warszawa, 9 września. „Przegląd Wieczorny“ lansuje wladomość, że Obecna sesla będzie krótkotrwała. Rząd po ewen tualnem zamknięciu sesji zwoła z własnej inlcja tywy prawdopodobnie w plerwszych dnlach paź dziernika zwyczajną sesję budżetową ! wystąpi z projektem dodatkowego budżetu. Budżet ten by' by znacznie wyższy niż 200 milionów złotych. — Suma ła przeznaczona byłaby na podwyżkę upo krótkotrwała sesja sażeń urzędników, t. zn. wyrównawczy ‘dodatek mieszkaniowy oraz na zakupno zboża dla armji. „Przegląd Wieczorny“ zaznacza, że zakupno zho ża dla armii dokonane byłoby po znacznie wyż szej cenle, niż to pierwotnie przewidywano. Dzisia] o godzinie 6 wieczorem spodziewany jest powrót wicepremiera Bartla z Druskienik. Wice pr.mjer Bartel miał odbyć konferencję z narszał kiem Piłsudskim w sprawie bieżących prac szsil sejmowej. Polska—Gdańsk—Litwa na Lidze narodów Genewa, 9 września (PAT). Rada Ligi narodów odbyła wczoraj posiedzenie, na którem, po wysłu chaniu prezydenta senatu gdańskiego Sahma, — przedstawiciela polskieza w Gdańsku Strasburge ra oraz Stressemiana, postanowiła odroczyć da &rudola br. prośbę Gdańska o odebranie Polsce prawa postoju okrętów wojennych w porcie gdań skim. PRETENSJE WALDEMARASA Genewa, 9 września (PAT), Na wczorajszem po siedzeniu Zgromadzenia Ligt narodów przemawiał między innemi litewski premier Waldemaras. Mó wiąc o działalności I zadaniach Ligi narodów, Wal demaras zatrzymał się nad sprawą bezpieczeń stwa, podkreślając, że możnaby jednak znaleźć roz strzygnięcie prowizoryczne, któreby zimniejszyło prawdopodobieństwo konfliktów zbrojnych, co u możliwiłoby zmniejszenie zbrojeń. Mówca sądzi, że kontlikty zbrojne mogą powstać nie na zacho dzie Europy, lecz na wschodzie. W dalszym ciągu swych wynurzeń Waldemaras czyni aluzję da sto sunków polsko-litewakich, w czem znajdują krok pójednawczy w klerunku do Polski. Oświadczył on: Są na wschodzie Europy narody podległe dwom państwom. Ich tendencje do zjednoczenia narodowego, których żadna siła nie zdoła powstrzy mać, są źródłem koniliktów w przyszłości, w któ rych rozstrzygnięcia narzucone siłą nie będą mo zły się utrzymać i przyjdzie dzień, w którym no wy porządek rzeczy ustali się w tych krajach dro. gą pokojowych rówlzy] obecnego układu stosun ków, lub też zapomocą slly zbrojnej. Oto kraje prawdopodobnych kontilktów zbrojnych, którym fiaba zawczasu zapobiec! Usuwając te konflikty, ułatwi słę zwycięski pochód pokoju, a gdy pokój będzie urzeczywistniony na nowych podstawach, tozbrojanie dokona się samo przez się. Ta strona zagadnienia zasługuje na poważne zastanowienie. Zadaniem mojem było postawienie zagadnienia, a nie przedkladanie formuł jego rozwiązania. Dla przykładu jednak mogę wymienić rozwiązanie, któ re. zdaniem rządu litewskiego, jest całklem wska zane dla nsunięcia wszelkiego niebezpieczeństwa konfliktu. Tzkiem rozwiązaniem byłaby neutrali zacja państw bałtyckich. ANGLJA NIE CHCE DAĆ ŻADNYCH GWARANCYJ Genewa, 9 września (PAT). Na wczorajsze po siedzeniu Rady Ligi narodów omawiano między innemi sprawę propozycji finlandzkiej, dotyczącej pomocy tlnansowej dla państw w wypadku ich za atakowania. W toku dyskusji Chamberlain złożył deklarację, w której oświadczył, Że zaangażowa nie się Anglii w sprawę tego rodzaju dodatkowych gwarancyj wymaga zgody parlamentu na zacią gnięcie poważnych zobowiązań natury finansowej. Chamberlain zaznaczył, że wydaje mu się nlepraw dopodobnem osiąznięcie w chwili obecnej zgody parlamentu bez zabezpleczenia Angl)! korzyści, — wynikającej z załatwienia całkowitezo sprawy zmniejszenia zbrojeń. Wobec tego rząd angielski rezerwuje sobie ostateczne wypowiedzenie się po zbadaniu całkowitem prac rozbrojeniowych, gdy te będą już ukończone. W wyniku dyskusji postanowiono przekazać o zólnemu Zgromadzeniu całkowity tekst sprawozda nia komitetu finansowego, jakl otrzymano dotąd, odpowiedź rządu I wczorajszą deklarację angiel ską. Delegat polski zaznaczył, że rząd polski roz patrywał propozycję finlandzką, a uwagi da niej złoży w czasie debaty komisji rozbrojeniowej. ZNOWU GDAŃSK! Następnie Zgromadzenie wysłucha! sprawozda nla przewodniczącego Villegasa w sprawie poby tu statków polskich w Qłdańsku, poczem przyjęta propozycię odroczenia sprawy do czasu złożenia uwag rządu polskiego. W dyskusji przewodniczą cy senatu gdańskiego Sahm zaznaczył, że wobec zupełnego wykończenia portu w Gdyni Połska nie ma potrzeby korzystania z portu gdańskiego. — Stresemann, podnosząc tezę udańską, wyraził ży czenia, by wojskowa morska komisja doradcza wypowiedziała się wyraźnie o stanie urządzeń por tu w Gdyni. W odpowiedzł na to zaznaczył minl ster Strasburger, że aczkolwiek niema bynajmniej zamiaru wpływać na Radę w kierunku ogranicze nia badanła tej kwestjl przy pomocy organów do radczych, którymi dysponuje Rada Ligi narodów, to jednak musi podkreślić, że nie leży w kompeten cil wojskowej komlali doradczej Ligi narodów spra wa badania stanu robót dokonanych w porcie gdyń skim. Wyraził przytem nadzieję, że całokształt podniesionej sprawy będzie mógł być wyczerpa ny w pierwszych dwóch instancjach w Gdański bez uciekania się do Rady Ligi narodów, Walka o zmieniony tekst rezolucji polskiej Kto spowodował zmiany i Genewa, 9 września (PAT). Przez cały dzień wczorajszy w kuluarach Zgromadzenia Ligi na rodów prowadzono ożywioną dyskusję na temat zmiany tekstu rezolucji polskiej. Porównywano i oceniano tekst przedstawiony onegdaj przez mi nistra Sokala kierownikom głównych delegacyj z wczorajszym, którego aułorstwo powszechnie przypisują angielskiemu rzeczoznawcy prawnemu Hurstowi. Nowy ten tekst wyszedł onegdaj póż nym wieczorem z pod obrad rzeczoznawców pra wnych i był podobno zaakceptowany przez dele gację niemiecką. Tekst ten miał być przedłożony Zgromadzeniu przy przemówieniu delegata pol skiego, przyczem miał zapewnione poparcie dele gacji angielskiej, francuskiej, włoskiej I niemiec kiej, Miał on być poddany pod głosowanie Zgro madzenia bez odsyłania go do komisji po zakoń czeniu dyskusji agólnej tj. w piątek lub sobotę. W ten sposób propozycja polska miałaby być sprowadzona do rozmiarów rezolucji Zgromadze nia i chociaż o charaklerze uroczystym, nie była by przytem w trybie postępowania przedmiotem dyskusji oraz ewentualnych uzupełnień komisji. Degelacja polska nie uznała za możliwe przyjęcie nowego leksłu, który w istocie rzeczy nie zawie ral nie poza powtórzeniem niektórych posłano wień pakłu Ligi narodów. Z tego też powodu przemówienie ministra Sokala, wyznaczone na wczoraj w poludnie, zostało odroczone. co wywo łało duże zdziwienie i liczne komentarze na sali i w kuluarach. Popołudniu minister Sokal wrę czył zmieniony tekst rezolucji, stanowiący wyraz na co Polska się zgadza polskich dezyderatów. W końcowym swym ustę pie tekst ten zawiera zalecenie dla członków Ligi zawierania umów o nieagresji, na zasadach wy łuszczonych w rezolucji. W ten sposób pozostaje punkt wyjścia do dalszego rozwoju tezy polskiej. Dziś rano spodziewane są odpowiedzi głównych delegacyj, które odbyły naradę nad przedstawio nym im tekstem. Niemcy odrzucają propozycję polską Wiedeń, 9 września (PAT). „N. W. Abendblatt" donosl z Genewy: Wczoraj wieczorem zebrała się na narade delegacja niemiecka celem zajęcia sta nowlska wobec wniosku polskiego. Delegacja nle mlecka postanowiła nle zgodzić się na zapropona wagą ze strony polskiej zmianę ogólnej rezolucji pokojowej, ponieważ zmiana taka zdezawuowai: by pakt lokarneński. Niemiecka detegacja powo luje się na to, że Brland przed kilku tygodniami na sesji unij międzyparlamentarnej wskazywał na to, że traktat lokarneński jest zabezpieczeniem po koju tak ma Zachodzie jak i na Wschodzie. Po dobnte wyrazili się przed kilku dniami Chamber" laln i Stresoeman w Genewie. W ten sposób trzej ministrowie spraw zagranicznych państw lokar neńskich zgodnie ośwladczyli, że widzą w nakcia lokarneńskim zupelnie wystarczającą gwarancję pokoju, która Ich zdaniem nle patrzzhuje żadnega uzupełnienia | żadnego paktu nia Wschodzie, W tych warunkach sądzi delegacja niemiecka, że nie możua się zgodzić na propozycję polską. Żądania urzędników Warszawa, 9 września (tel. własny „Naprzodu”). W dniu dzisiejszym minister skarbu przyjął dele £ację Centralnej Komisji Porozumiewawczej Sto warzyszeń Urzędników Państwowych. Delegacja przedstawiła ministrowi znane już desyderaty, któ re były poruszane na konferencji z wicepremierem Bartlem. Delezacja poruszyła również sprawę wpi sów szkolnych dla dzleci urzędników. — Minister Czechowicz oświadczył, że desyderaty te przed łoży na najbliższem posiedzeniu Rady ministrów. Przegląd gospodarczy Z TARGU PIĄTKOWEGO W KRAKOWIE Na plątkowym targu płacono: mleko zbierane 1 litr 025—0'30 zł., mleko niezbierane 1 litr 0'35— 0'40 zł, mleko kwaśne 0'25—0'30 zł, śmietanka słodka 1 litr 0'60—0'70 zł, śmietana kwaśna 1 litr 1'60—2'00 zł., masła zwyczajne 1 kg. 4'80—5'00 zł., masło deserowe 1 kg. 6'20—6'40 zł, ser krowi 1 kg. 1'40—1'50 zł., jaja (kopa) 10'50—11'00 zł., Jajko 0'18—0'19 zł.; kury (sztuka) 5'00—1000 zł, kur: częła (para) 4'00—68'00 zł., kaczki żywe (sztuka) 4'00—7'00 zł. gęsi żywe (sztuka) 8'00—12'00 zł; jablka krajowe kompotowe 1 kg. 0'30—0'60 zł, jabłka stołowe 1 kg. 0'80—1'20 zł., gruszki krajowe kompotowe 1 kg. 0'40—0'80 zł., gruszki deserowe 1 kg, 1'20—2'00 zł., śliwki krajowe 1 kg. 0'30—0'40 zł. śliwki węgierskie 1 kg. 0'40—0'80 zł., brusznice 1 litr 0'60—0'80 zł.; karp 1 kz. 5'00—6'00 zł, karp na części I kg. 6'50 zl., szczupak 1 kg. 6/00 zł, lin 1 kg. 5'00 zł. leszcz I kg. 6'00 zł, św 1 kz. 6'00 zł, wiślane drobne 1 kg. 3'00 zł.; ziemniaki 1 kg. 0'13—0'16 zł., buraki ćwikłowe 1 kz. 0'16— 0'20 zł, marchew 1 kg. 0'20—0'25 zł, cebula kra jowa 1 kg. 0'45—0'50 zl, kapusta blała (kopa) 4'00 —60 zł, kapusta biata (sztuka) 0'08—0'15 zł, ka pusta włoska (sztuka) 0'10—0'15 zł., kalarepa (szt.) 0'04—0'06 zł, pietruszka z nacią i kg. 0'20—0'30 zł. seler z nacłą 1 kg, 0'15—020 zł, fasola szpa ragowa i kg. 0'40—0'50 zl, włoszczyzna świeża 1 kg. 025—0'30 zł, chrzan 1 kg. 1'50—2'00 zł, ozórki (kopa) 1'20—2'50 zł., kalaijory (sztuka) 0'30 —1'00 zł., barszcz czerwony 1 litr 0'30—0'35. ROZPORZĄDZENIE W SPRAWIE WYMIARU CEGIEŁ Ukazało się rozporządzenie prezydenta Rzeczy pospolitej „określające, na podstawie orzeczenia specjalnej komisii, wymiary cegieł palonych, prze” znaczonych do budowy domów. Zgodnie z tem rozporządzeniem wymiar cegły powinien wyno sić 27 cm. dlugości, 13 cm. szerokości i 6 cm. gru bości. Wyrób cegły o innych wymiarach, przeznaczo nej do celów specjalnych lub na wywóz, dozwo lony jest jedynie za zgodą min, robót publicznych, Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 1 sty cznia 1928 r. jeżeli chodzi o wyrób cczieł, co zaś do jej używania przewidziany jest termin 1 sty cznia 1930 r. związki | zóromaćzenia ZGROMADZENIA LUDOWE PPS z porządkiem dziennym: „Sytuacja polityczna I gospodarcza w państwie” odbędą się w młedzielą 11 września w następujących miejscowościach: Bochnia — referent tow. dr. Muller. Chrzanów — ref. tow, Zygmunt Qross. Dęblca — ref. tow. Malisz. Glinik Marjampolski — ret. tow, Ziffer, Jasło — ret. tow. Rejman. Jaworzno — ref. tow. Szymański. Krzeszowice, Limanowa: — ref. tow. Przybyś. Łańcut — ref. tow. prof. K. Clołkosz. Mlelec — ref. taw. Murzyn. Nisko — ref. tow, Marcin Łachecki. Nowy Sącz — ref. tow. Dr. Romuald Szumski. Oświęcim — ref. tow. Adam Ciołkosz. Rozwadów — ref, tow. Stan. Bocian, Skawina — ref. tow. Józef Mazur. Szczakowa — ref. tow. Iżowski. Tarnów. Trzebinia — ref. tow. Dr. Rinzelkeim, Wieliczka — ref. tow, Zygmunt Bocian. ZGROMADZENIE SŁUŻBY DOMOWEJ odbe dzie się w niedzielę 11 września o godzinie 5 po południu przy ul. Dunajewskiego 5, H piętro. Po rządek dzienny: 1) Odczytanie projektu ustawy dla slużby domowej. 2) Wybór Komitetu i Inna sprawy. Z powodu ważnych spraw o liczny udział uprasza Zarząd Związku. BACZNOŚĆ TRANSPORTOWCY! W niedzielę 11 bm. o godz. 9'30 odbędzie się przy ul. Krakow į skiej 23 Walne Zgromadzenie Zw. Zawodowego Robotników Transportowych w Polsce, oddział w Krakowie. G. BERNARD SHAW Gzłowiek i nadczłowiek Urywek z pierwszego aktu. (W przekładzie F. Sobieniowskiego) 0) (Dokończenie) TAN Aha, nasz zmysł moralny... A czem że jest sila i żywotność zmysłu jeśli nie namię tnością? Czemuż nie nazwać rzeczy po imieniu? Więc mamy djablu oddać wszystkie namięlności wraz z wylarlymi liczmanami cnoty? Gdyby zmysł moralny nie był pasją żywą, mocą silniejszą po nad wszystkie inne, czemże byłby los jego wśród ich rozpęlania? Losem marnego liścia, miotanego burzą! Dopiero narodziny tej pasji moralnej, tej najszczytniejszej z wszyslkich namiętności, zmic niają dziecko.. w człowicka. ANNA: Nie zapominaj, że są inne, równie mo TANNER (snując swą myśl własną): Wszyst kie inne były we mnie już dawniej... Istniały one we mnie jako bezczynne, bezcelowe siły... Czysto dziecinne łakomstwa, okrucieństwa, zachcianki... ciekawostki, nalogi i przesądy, ciemne, śmieszne „ Kiedy zaś nagle wszystkie spłonęły od jaśni, jak języki — płomie nie jednego ogniska, jaśń tę rozpalały zorze wschodzącej pasji moralnej..! Ta nowa namię tność uszlachelniła inne, dała im poczucie własnej godności, obdarzyła sumieniem, napełniła treścią i stopniowo tę ślepą ciżbę żądz i apelytów zmie niła w karny zastęp zasad i zamiarów, ANNA (klóra słuchała z mimowolnem zaję ciem): Och, jam zauważyła, żeś od owej chwili nabrał rozsądku, bo przedtem myślałeś tylko o tem, jakby coś zepsuć, zniszczyć... TANNER: Przesadzasz, Hanko, to zwyczajne psoty... ANNA: Nie, tyś był opętany jakimś duchem zniszczenia. Przypomnij młode brzózki, oszpe cone, ogołocone z gałązek i liści ciosami twego miecza drewnianego... Przypomnij ilość okien wy bitych w skrzyniach inspektowych pociskami z twej procy.. Wspomnij pożar twą dłonią wznie cony pod lasem, gdy biedny Sawa wpadł w ręęce strażników, uciekając przed tobą... Pomyśl... TANNER: Powoli, powoli, to były bitwy, sztur my i ataki; strategiczne wybiegi co nas miały uchronić przed lomahawkami zaczajonych In djan...1 Hanko, gdzie twoja wyobrażnia? We mnie dziś duch zniszczenia po stokroć silniejszy! Na miętność moralna objęla nad nim władzę i ku moralnym skierowała celom.. Jam dziś z powo łania reformatorem świata i obrazoburcą. Dziś nie wybijam okien w skrzyniach inspeklowych, dziś nie podkładam ognia pod krzewy janowca — dziś obalam bałwany, fałszywe burzę wiary...l ANNA (wyraźnie znudzona): Jako kobiecie tru dno mi pojąć cel tego zniszczenia... Toż ono tylko zburzyć zdolne... TANNER: W lem jego znaczenie. Ciągle budo wanie zapycha każdą przestrzeń wolną jakąś bu dą, dla krótkowidziwa celów i ciasnoty. Zniszcze nie je usuwa, przywracając możność i swobodę głębokiego oddechu. ANNA (potrząsając głową): Żadna kobieta na to się nie zgodzi. TANNER: To tylko dlatego, że w pojęciach wa szych utożsamiacie budowę z twórczością a bu rzenie z mordem. To sprawy odmienne... Ja mor dem się brzydzę, ale ubóstwiam twórczość! Ko „NA PRZÓD” — Nr. 209 Niedziela 11 września 1927 rzę się przed nią w drzewie każdem, w kwiecie, w ptaku, zwierzęciu, nawet i w kobiecie... (Nagłe ożywienie na twarzy Anny.) Twórczym był ten instynkt który ci kazał przy kuć mnie do siebie, więzami co się tak glęboko wżarły, że mi tych śladów nic zatrzeć nie zdola.... Tak, Hanko, nasz sojusz, nasz dawny sojusz w dzieciństwie zawarty, był nieświadomem wyzna niem miłości... ANNA: Dżak...! TANNER (wracając do swego tonu normalne go): Och, zbądź trwogi... ANNA (wszysiką mocą swego kobiecego czaru): We mnie niema trwogi... TANNER (uszczżypliwie): To niedobrze... Gdzież twoje cnotliwe zasady? ANNA (prawie ze łzami): Dżak, czy to drwiny, czy ty mówisz serjo...? TANNER: O czem? O tej mojej pasji moral nej...? ANNA (odruchowo): Nie, o tej innej, naszej... (w naglem pomieszaniu), Eh, bo z tobą. to nigdy nie wiadomo... TANNER (łonem sztywnym, prawie urzędo wym): Co mówię — musisz brać poważnie. Jako twój opiekun, muszę czuwać nad rozwojem two jego... umysłu. ANNA: To znaczy, że skończony nasz sojusz... miłosny? Mam iść w odstawkę jak ongiś Rache la...? TANNER: Nie, to znaczy, że ta pasja nowa, ten zmysł moralny, który się we mnie w namiętność przerodził, uczynił nasz dziecinny związek nadal niemożliwym... Jesteśmy dwojgiem ludzi... Czuj nie i zazdrośnie strzec muszę jażni mojej... no wej! Fienina isharmonja — Gramotony. Na raly. Ibrzymi wybór. — Nowe i używane stale na akladzie. 1268 H. SMOLARSKA, Kraków, Szewska A. ORTEPIANY | TOO ==" czeko YORKE WE FABRYCE najteniefi najtaniej! Koszule zelirawe . ..«..21121:.11.1 Zł. 5.90 pierwszorzędne , . „9.50 popelinowa .. „ 12.80 Kalesony dlugie „podwójne w kroku „4 £50 Kalesony krótkia „Raye“ . .. . -.. n 6.90 Koszule damskie w dobrym gatunku .. „ 3.25 — 3.90 Mdanolam, .... . « « TTE n 4.90 —5.50 Jiatystowe strojne z walenslen. 7.50 «:ombin. roform. w różnych kolo! n 7.80 I wyż. Koszule nocna z koler. przód. „ 8.80 Największy wybór. — Najniższe ceny. FABRYKA BIELIZNY „PAW“ DRUKARNIA LUDOWA SPÓŁKA ZAREJESTROWANA Z OGRANICZONĄ PORĘKĄ W KRAKOWIE, UL. DUNAJEWSKIEGO L, 5. TEL. 1310 WYKONYWA WSZELKIE ZAMÓWIENIA W ZAKRES DRUKARSTWA WCHODZĄCE SZYBKO i STARANNIE TAPICERA klnbowca, aaile | *9499%9050%0%55099 zaraz więkaze przedaięblor= | jnjąważniam zgublone doku |maniy wojsk. na nazwisko A. | Matula Władysław, wydane | przez P. K. U. Kraków. stwo handlowe. Reflekiuje Biuro ogłoszeń Siattera, Ry: z jie 4 sej BIURO WĘGLOWE Fmy Zygmunt RENDEL przeniesiona zostało = na ul. Pawią L. 8. Tel. 284. = i poleca węgiel i koks górnośląski, węgiel dąbrowiecki i węgiel z kopalni Bory oraz drzewo opałowe jodłowe, sosnowe i bukowe JNOWSZE KAPELUSZE DAMSKIE u firmy JADWIGA GYPES, UL. POSELSKA 20 KRAKÓW, UL. FLORIAŃSKA L 4. Przybory modniarskie.— Ceny niskiel! PAMIĘTAJCIE przy zakupach na rok szkolny o HURTOWNI PAPIERU PRZYBORÓW SZKOLNYCH I KANDELARYJNYCH POLSKIEGO CZERW. KRZYZA Kraków, Grodzka 65, Tal. 118, Filja: Pogórze, Lwowska 48 Wyroby krajowa. Cany tabryczna. Sprzedaż hurtowna | częściowa, — Wysylki paazłowe adwrotnia. Dochód na cele Polskiego iea e E a CEyiE. Krzyża. WPISY Rok założenia 1912 na roczna i AW AE roczne s: 1 męskie alon tH ERMES“ 1. Pilota, Kraków, Flarjatula 39 przyjmuje się codzieania ad godz 9—12 i 3—6. Tamże szkoła piasnia na maszynach. Wydawca: Emil Haecker, — Redaktor ogpowiedzlalny: Marjan Porczak, — Drukarnia Ludowa w Krakowie, pod zarządem Henryka Schifła.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS002205_1826_045
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS002205_1826_045/NDIGCZAS002205_1826_045_djvu.txt
Gazeta Krakowska. 1826, nr 45
May, Jan Antoni (1761-1831). Red.
pol
5,556
36,079
z KRAKOWA DNIA 4 CZERWCA 1826 ROKU w NIEDZIELĘ, ozna ERROR Z Warszawy d. 26 Maia. Uroczystość Święta Bożego Ciała odby ła się dnia wczorayszego w Stolicy tuteyszey z zwykłą okazałościa. Dzień pogodny sprzy ìa? publiczney processyi w około Rynku Sta rego Miasta od Kościoła Metropolitalnego S. Jana odprawioney. Celebrował FW. Arcy biskup Prymas Królestwa. Senatorowie i Wyżsi Urzędnicy nieśli baldukin, za którym postypówały nzyznakomitsze osoby, tudzież nieprzeliczony tłum ludu pohożnego. ———— JO. Xiążę Namiestnik Królewski po wrócił dnia 24 b. m. do tuteyszey stolicy 2 "askutecznienego obiazdn Woiewódźtw Podla skiego i Lubelskiego. JW. Hrabia Ożarowski , Jenerał Poru cznik Adjutant J. C. K. Mości, przybył do Warszawy. Z Petersburge d. 30 Kwietnia d. K. (Z Kuryiera Litewskiego. ) Przez Naywyższy Ukaz pod dniem 3 b. m. do Kollegium spraw zagranicznych , Rad ty bosorowi: Alexander Kiażę Gelicyn, na leżący do Sekretaryatu jeneralnego xozkazów J. Cesarzewicowskiey Mości Cesarzewicza i Wielkiego Xigżęcia Konstańtego, i Hrabia Paweł Medem, mianowani Assessorami kol legialnemi. Hrabia Medem razem przezna czony został do poselstwa Cesarskiego w Pa ryżu, a Xiażę Golicyn, na własną prośbę, otrzymał uwolnienie ze służby. Przez Naywyższy Ukaz pod dniem 20 b. m. do Kollegium spraw zagranicznych , Radcy Stann Van Brian Konsuł jeneralny Rossyyski w Szwecyi, i Heydećken, Konsul jeneralny Rossyyski w Sardynii, mianowani sa rzeczywistemi Radcami Stanu. Radcy kol legialnt Nazarewski, urzędnik w temże kol legium , i Piotr Fonton, należący do posel stwa Cesarskiego w Neapolu, wyniesieni nia Radców Stann. Drugim Ukazem 'teyże daty, 'do Kapi tuły orderów wydanym , Cesarz Jegomość mianować raczył Kawalerami orderu S. Wło dzimierza Ściey klassy , rzeczywistego Radeę Stanu Lewickiego , tudzież Radców Stana Michayłowa, Barona Schilinga , Parenabo 'ż Buntieniewa, wszyscy są urzędnikami w Kodi łegium spraw zagranicznych. Rząlzacy Senat przez Ukas okelny z dnia 8 b. ma. obwieścił o uznaniu P. Apdsze_ — 530 — A Z E OE ERO ORO ORO ZZROCĄ ia Hunter-Aykin, Konsulem Angielskim w Archangelu. Przybyli do tuteyszey stolicy: Jenerał piechoty Hrabia Langeron, i Rzeczywisty Radca tayny Baron Strogonów: tudzież Xią żę de Butera, Szambelan N. Króla Jmości Oboiey Sycylii. Petersburgska Gazeta Handlowa umie Ściła następuiący artykuł z powodu wydane go Ukazu, dozwalaiącego wyprowadzać ko nie z Rossyi: — ** Dozwolone wyprowadza nie koni z Rossyi iest skutkiem starań Rzą dy o powiększenie naszego handlu zewnę trznego. — Dawniey niebyło w tey mierze żadnego zakazu, a zakaz teraz zniesiony był skutkiem wypadków woiennych i utrzymy „wał się następnie przez wzgląd na rozmaite przyczyny. Nowe postanowienie ułatwiające ten handel, nada mu ieszcze więcey życia, gdy względnie Królestwa Polskiego przedsię wzięte zostaną potrzebne urządzenia, wyma gaiące ieszczę pewnego wyiaśnienia. Zdaie Mię, iż iest rzeczą zupełnie niepotrzebną sta wać w obronię nowego postanowienia han dlowega, którę się powinno znącznie przy czynić do werostu naszych stadnin, ą zatem do powiększenia naszych zasobów , zwłaszcza gdyby potrzeba koni dała się unas uczuwaę. Z tem wszystkie.a, ieźli się znaydnia osoby, wąatpiące o korzyściach tego postanowienia, może.iy ię zapawnić, że przediniot ten day= szale byt zzłębiany, i że niedogodności, ia kieby z niego dlą nąszey remonty wyniknąć mogły, uzniae były za zbyt mało znaczące w porownaniu z korzyściami, iakie z niegą dla zagranicznych wypłyną. Przeciwnie, gdyby ząkąaz trwał nadal, upalsk naszych Prąd staiby się nieućaronny ; gdy tyiącza sem przez zniesienie onego, powiększy się liczba koni; niemożna się więc obawiać, iż by cena ich zbyt się podniosła. Nadto, ka żdy płód rolnictwa lub przemysłu powinien bydż płacony stósownię do iego prawdziwey wartości. Od wyprowadzania koni nałożony został umiarkowany podatek, częścią z tey przyczyny, że każdy Rząd powinien mieć wzgląd na własne dochody, częścią w wido ku otrzymania zasobu na zakupno koni re montowych, na przypadek, gdyby się oka zała potrzeba tych zasobów , iakkolwiek ko nieczna ich potrzeba nie iest przewidywana. Nie zniesiono zakazu co do wyprowadzania ogierów , bo gdy w Rossyi panuie zwyczay pokładania prawie wszystkich koni, nie po siadamy zbyteczney liczby stadników, a nad to pragniemy zostawić wyłącznie naszemu kraiowi silną rasę koni. Podwoiono opłatę od wyprowadzania klacz przez trzy pierwsze lata, aby ułatwić wzrost naszych stadnin i sam zdrowy rozsądek wskazywał potrzebę po stępowania ostrożnego i stopniowego w tey okoliczności. W widoku uniknienia prze myceń, zrównano co do opłat z końmi do rosłemmi, źrebce i Źrebice , co tem mniey mo że bydź szkodliwem, iż te same przez się nie moga bydź przedmiotem znacznego ex portu. Nię dozwolono wyprowadząć bez o płaty koni do Polski i Bessarabii przez Ko» mory Kowieńską , Uściługską i Izakowecką , z powodu, Że sąsiedztwo granic obcych, ła two mogłoby stać się przyczyna nadużyć; z reszta okoliczność ta nie szkodzi bynaymniey Polsce , ani Bessarahii, gdyż te moga z Ros syi wyprowadzać konie bez opłaty przez in ne keinory, których liczba iest znaczna, Po zostaje nam tylko życzyć, abyśmy tę ważna gałęż handlu już tego roku czynną uy“ tzeii.,, — Dnia i Maja. — (Z Dziennika Petersburgskiego.) N. Cesarz Jmć wrócił dnia 27 z. m. do Carskiego-Sieła z podróży przedsięwziętey do osad woyskowych, a nazaiutrz przybył do tu teyszey stolicy. Xiażę Butera, Szambelan N. Króla Jmci Ohoiey Sycylii, maiący sobie polecone poda nie N, Cesarzowi Jmci ozdób orderów S. Ja nuaryusza, S, Ferdynanda i zasługi woysko wey S. Jerzego połączenia, otrzymał dnia 29 b. m. posłuchanie u N. Pana, a potem u N. Cesarzowey , następnie Margrabia Luchesi na leżący do poselstwa Xiążęcia Butera, był przedstawiony NN. Cesarstwu Jchmość. Dnia 30 z. m. Dwór tuteyszy wział na tydzień żałobę po śmierci Xiężniczki Kune gundy, ciotki Króla Jmci Saskiego. Rozkazem dziennym z dnia 27 z. m. N. Cesarz Jmć raczył między innemi mianować Jenerałem Majorem Pułkownika Grestenz weig, z utrzymaniem go przy teraźnieyszych obowiązkach Szefa artylleryi korpusu odwo dowego, będacego pod dowòdztwem J. GC. Mości Cesarzewicza. — Dnia 4. — NN. Cesarstwo Jchmość wyiechali one gday do Carskiego -Sieła. N. Cesarz Jmć nagradzaiąc usługi niżey wymienionych urzędników i okazuiąc nay wyższe swoje zadowolenie z ich czynności w rozdaniu wsparcia ofiarom powodzi roku 1824, raczył zaszczycić ozdobą dyamentowa orderu S. Anny twszey klassy: taynego Radcę Se natora i rzeczywistego Szambelana Hitrowa, Prezesa Komitetu wsparcia w drugiey dziel nicy Admiralicyi, i ViceAdmirała Lotochi na, Szefa drugiey brygady flotty, sprawuią cego obowiązki Szeła flotty w Kronstadzie i Prezesa Komitetu wsparcia tegóż miasta; or dorem S. Anny 1wszey klassy, Radcg tayne go Utwarowa, kieruiącego bankiem handlo wym i pożyczkowym, oraz Prezesa Komite tu wsparcia w trzeciey dzielnicy Admiralicyi; wielkim krzyżem 2giey klassy orderu Sgo Włodzimierza, Radców taynych Senatorów Xięcia Kurakina, Prezesa Komitetu wspar cia dzielnicy Moskiewskiey; Hrabiego Kuta izowa, Prezesa takiegoż Komitetu w pier wszey dzielnicy Admiralicyi; Engela Prezesa takiegoż Komitetu w dzielnicach zwanych Li teinaia , Karetnaia i Rojestvenskaia; Bolgar skiego Prezesa takiegoż Komitetu w czwartey dzielnicy Admiralicyi, i rzeczywistego Radcę Stanu Lwoffa , Dyrektora Kancellaryi Komi Każdy z tych urzędników otrzymał przytem zaszczytny Reskrypt od N. Pana. Reskryptem z dnia 21 Kwietnia N. Ce sarz Jmóć raczył dać wielki krzyż orderu S, tetu centralnego. Włodzimierza 2giey klassy Jenerałowi Ma jorowi korpusu dróg kommunikacyi Matusze wicowi. Marszałek Xiażę Raguzy przybył do tu teyszey stolicy. Gazety zagraniczne (wyraża Dziennik Petersbuxrgski) ogłosiły tłumaczenie noty od powiedniey JW. Hrabiego Nesselrode, Mini strowi Ziednoczonych stanów Ameryki w Pe tersburgu względem osad Hiszpańskich. Po spieszamy udzielić czytelnikom naszym text oryginalny tego pisma: -— W Petersburgu d. 20 Sierpnia 1825. — Niżey podpisany Sekretarz Stanu kieru iacy Ministerstwem spraw zagranicznych nie omieszkał przełożyć N. Cesarzowi noty którą Pan Middleton , nadzwyczayny Poseł i pełnomocny Minister Ziednoczonych Stanów Ameryki, podał mu dnia 2 Lipca r. b., z dołączeniem kopii listu Pana Clay, w któ rym ten Minister imieniem gabinetu Wa shingtońskiego, wystawia .potrzebę utwiexdze a nia powszechnego pokoiu, przez położenie końca woynie , która osady Hiszpańskie wio dą przeciw rządowi Króla Jmci Katolickiego, zachowania dla Hiszpanii spokoyney posia dłości wysp Kuba i Puerto-Rico, i otrzyma mia tych wypadków przez bezstronne pośre dnietwo Rossyi. Rząd Ziednoczonych Stanbw zna do brze zasady Cesarza Jmci, a ztąd mógł wcze Śnie mieć zupełną pewność, iż wynurzaiąc życzenie przedłużenia i ustalenia pokoiu , którego Świat używa , uprzedzał niyszczer sze chęci Jego Cesarskiey Mości; iż okazu iac szlachetna troskliwość o prawa Hiszpanii do wysp posiadanych przez nia w Indyiach Zachodnich, uznawał maxymy , które Ros syia eddawna przyigła za zasadę polityczue go swego systematu , i że nakoniec pokła daiac w iey pośrednictwie nadzieię zupełney bezstronności i zupełney bezinteressow ności , nie zawiodł się względem widoków , iakie by miał Cesarz Jmć w całym układzie, do któregoby Mocarstwa zagraniczne chciały się przyłożyć. ” Jego Cesarska Mość winszuie sobie po zyskania tey ufności u Ziednoczonych Sta nów Ameryki, i niżey podpisany ma zlecenie wezwać Pana Middleton , aby przy rządzie swoim był tłumaczem zapewnienia, iż Ce sarz Jmó przywięzuie rzeczywistą cenę do uczuć, których nowe oświadczenie podają Mu uczynione propozycyie. Co się tycze okoliczności, o którą Pan Clay pisał w liście swoim , zdanie iego ©e sarskiey Mości w tey mierze nie może bydź mie wiadome gabinetowi Waskingtońskiemu. Zawsze maniemał, iż sprawiedliwość , prawo i narodów i ppwszechyy interes, aby nieza przeczone tytuły paywyższey. władzy: były gzanowane, nie dszwalały bynaympniey w tey iyydney okoliczności ani uwłaczać , ani u . przedzać postanowień matki oyczyzny — 2 drugiey strony, w każdym razie, kiedy Hi szpaniia chciała roztrząsać przyszłość Ame ryki południowey , przesyłała oświadczenia swóje wszystkim sprzymierzonym Mocar= stwom Europeyskim. Niepodohna więc Jego Cesarskiey Mości ani odmieniać zasad w tey negocyacyi, ani iey poiedynczo rozpoczynać, i dopiero po powzięciu dokładney wiadomo ści o dalszych chęciach Hiszpanii względem iey posiadłości Amerykańskich, o zdaniu iey względem propozycyi Ziednoczonych Sta nów , i opinii innych iey Sprzymierzyńców w tey mierze, Possyia będzie mogła dać o stateczna odpowiedź. Tymczasem przyjemną iest rzeczą, spo dziewać się, iż Ziednoczone Stany coraz bar dziey przekonane o nieprzyzwojtóściach i niebezpieczeństwach , iakieby sprawiła odmia na władzy w Kuba i Puerto-Rico, i zupeł nie zadowolone, (iak P. Clay wyraża w li ście swoim) z prawodactwa handlowego, któ re rządzi temi dwiema wysp. mi, znayduiąę nowy powód pewności w chwalebnem posta nowieniu Hiszpanii, aby tam niewydawano patentów kaprom, użyia wpływu swego na odwrócenie , ile od nich zależeć będzie , wszelkiego przedsięwzięcia przeciwko wspo mnionym wyspom, dla oddania należnego stułego hołdu prawom Króla Jmci Katoli» ckiego, i dla utrzymania iedynego stanu rze czy, ktbryby mógł. zachować sprawiedliwą równowagę potęgi na morzu Antylskiem, zatamować okropne przykłady , i podług o świadczenia gabinetu Washingtońskiego , za pewnić zbawienną rękoymię powszechnemy pokoiowi. Niżey podpisany, korzysta z tey sposo» bności, ponawiaiąc Panu Middleton zapewnig» nie wysokiego swego szacunku. (podpisano) Nesselrode, 539 — WEP OZ 0 A TZ ZIZI CZAZLZIZOY ZZL ZDZLLOKDLOOOODOOZCC O DDD LOLN Z Paryża d. 18 Maia. W. Poniedziałek uda się Dwór do St. Clond i bawić tara będzie -do Października. Dochody Francyi wynosiły w r. 1781 gdy pierwszy raz ten przedmiot we Francyi publiczności oznaymiony został, 264 mill. w 1801 roku 450 mill. a w r. 1826 podane sa 916 mill. Fr. W. piatek wyi d UM wyiechał ztad P. Adam do Dziennik Codzienny donosi, iż zakon Maltranski , poki wielkie Mocarstwa nie ob myślą dla niego s'edliska na morzu Srodziem nem, przeniósł tymczasowe swoie mieszka sa z Katanea do Ferrary w kraių Papiez ina. Słychać, iż rząd Haitański mianował nowym deputowanym do Paryża P. Elie, członka i sekretarza Izby Reprezentantów. Na początku Czerwca wystapi na scenę tużeyszą młoda śpiewaczka z Berlina. Pr'ed kilku dniami zawieszono tu wszy» stkie roboty około budowli i przeszło 20,000 tmyrażów oddalono, Zapał za Grekami rowiększył się bar dziey po nadeyściu smutney wiadomości o wzięciu przez Turków Missolongi. W Szway. caryi, Hollandyi i Francji pomnuża się li czba miast, w których zbierane są składki dla Greków. Zwiazek tuteyszy zakupuie za 120,000 Fr. Żywności dła opatrzenia twierdz Greckich, a mianowicie Nauplii i Aten, które naypierwey są zagrożone. Ostatniem słowem obrońców Missolongi było: Ziemia krwig naszą przesiąkła nie poddaie się. Handlowa izba w Bordeaux podała znowu Ministrowi spraw wewnętrznych przełożenie R uznanie nowych kraiów południowey Ame: tyki, To miasto wysłało w 1824 roku 35 kupieckich okrętów w wartości 14 mill. Fr, do Mexyku, Kolumbii, BüenosAyres i Pe m, a roku zeszłego iuż 63 okrętów w war tości 20 mill. Fr. Z Madrytu d. 7 Main. Wszystkie wieści o oddaleniu się Mini stra Xcia Infantado były bez zasady. Pismo, które P. Burgos Królowi podał, czyni tu wielkie wrażenie. P. Burgos znaydu iacy się teraz w Paryżu, tłumaczy się w swem piśmie z wiełkiem umiarkowaniem i uszano waniem dla Króla, ale niemniey z widoczna miłościa prawdy. Rozbiera następuiące trzy pytania: 1) Nie iestże Hiszpaniia wielkie mi dolegliwościami obarczoną ? 2) Sposoby., których dotąd użyto do odwrdcenia tych do łegliwości, saż dostatecznemi ? $) Czyliż nie należałoby innych użyć iiakich ? — P. Bur gos opisuie stan Ameryki, upadek handlu « przemysłu w Hiszpanii, i mówi obszernie o skazywaniach na wygnanie. Od lat 18 stron nictwa , obalaiące iedno drugie , prześladuią wiele ludzi. Znaczna liczba kapitalistów ży ie za granica. Potem wytyka P. Burgas błę dy adininistracyi Hiszpańskiey od trzech wie ków, . ” Królowi (wyraża) należy prawdę wy nurzyć.,, Jako zbawienny Środek zaleca nie ograniczone przebaczenie poczynaiące się od zaburzeń r. 1808 z wyięciem bardzo małey liczby osób; dałey upeważnione przez Papie Ża Piusa VII użycie części dóbr duchownych, sprzedanie na Skarb; nakoniec ustanowienie oddzielnego Ministerstwa do. spraw wewnę trznych. W Galicyi ciągle ieszcze zachowane są Środki przecisy wylądowaniu Konstytucyio nistów. Na nieograniczony czas urlopowani officerowie oddalić się musieli o 3 miłe od brzegów. Z Lizbony d. 29 Kwiefnia. Królowa w rocznicę urodzin dni: 25 b. m. pie przypuszczała do ycałowania sey rę " — 534 — . ki, i przyjęła tylko Nuncyusza Papiezkiego i Posła Hiszpańskiego. Goniec , który powiózł do Wiednia wia domość o śmierci Króla, powrócił tu dnia 24 b. m. Gazeta rządowa ogłosiła przywiezio ny przez niego list od Infanta Michała do In fantki Rejentki pod d. 6 Kwienia pisany, w którym wyraził: ” Może Źlechętni w celu pod niecenia w kraiu kary godnych zaburzeń, u Żyią w planach swoich moiego imienia; o sądziłem zatem w tera 'nieyszych okoliczno ściach i przy moim z Portugali oddaleniu za konieczną potrzebę do oświadczenia: Że nie tylko pośrednio lub bezpośrednio nie upowa Żniłera nikogo do przerwania spokoyności w Qyczyznie naszey, ale nadto, że nikt bar dziey odemnie nie szanuie ostatniey woli Wysokiego naszego Oyca, i że wszystko na ganię , coby tylko sprzeciwiało się rozrza dzeniom wyroku z dnia 6 Marca r. b. któ rym N. Król tak madrze publiczną admini: stracyia przez ustanowienie dla Królestw rzą dowey Junty zapewnił , dopoki prawy Dzie dzic i Następca Tronu, nayukochańszy nasz Brat i Pan, Cesarz Brazylii, swey w tey mierze woli nieobiawi. Jeżeliłyy, czego się nie spodziewam, lekkomyślnie użył kto mo iego imienia za tarczę do zawichrzenia kra iu, proszę Cię, nayukochająsza Siostro uczu cia moie, które ten list zawiera, kazać pu błlicznie ogłosić; uczucia, które pochodzą z rzetelnuści serca anoiegó , wierności i USza nowania, które winienem pamięci i ostatniey woli naszego riayukochańszego Qyca i Pa wa; Kc. Ź Rzymu A. 9 Maiń. Nadzwyczay pochlebny sposób, w ia %im Oyciec S. Xcia Berghese prżyiął ; iest tu celent pówszchney rozińowy. Przed dzie dżińcóm półacu czekałó ùa tego Kcia 8 Pa piezkich łektykarzów i zanieśli gó aż dó z m AREZZO NON WONOW statniego przedpokoju Oyca S. który zaraz wyszedł, podał mu rękę i podczas całey roz« mowy, która iak mówia, przeszło pół go dziny trwała, kazał mu siedzieć. Nazaiutrz otrzymał ze stołn Oyca S$. koszyk ostryg; koszyk ten miał bydź, itak zapewniata, är cydziełem kunsztu i oprócz tego drogiemi kamieniami wysadzany. Łektykarzów uda= rował Xżę każdego luidorem. Posiadać sn ma na codzienne potrzeby do £000 szkudów dochodu. Ma teraz lat 50, iest wdowcem (po Paulinie siostrze Napoleona) i niema bli skich krewnych. Odiazd iego nie iest wia” domy , iednak wątpia o iego na zawsze o siądzenia w Rzymie. Co tydzień daię dwa wielkie obiady, Zapew niaia, że Izba ekonomiczna Cou $re= gazione economica, odnoga administracył y w ktòrey zasiada 10 Kardynałów, 3 Prałatów i ieden sekretarz; podała Oycu S. pian, mo cą którego każdy stawiaiacy dom na kiika pięter na lat 100, a na iedne piętto na lat 50 uwólniony bydź nia ód podatkt grńnto« wego. Byłby to daleko pewnieyszey i tagd dnieyszy sposób zmnieyszenia na$mu od mię» tzkań, niżeli wszelkie inne Środki. Do naywaźnieyszych dzienńiych tn ń6 win należy zakaz, albo iak młenia prośba nowo mianowanego Kardynała Micara, bý łego Jenerała Kapucynów i Kaznodziei Pa piezkiege, do Redaktora tuteysżey Gazety Diario; aby żadnych pochwał nie umiesz« czał; uwięzienie rzeźnika , który tu nieďā wno żonę swoią zamordował; stracenie dwóch złoczyńców w Rawennie, którzy należeli da sekty Karbonatów i 3go chcącego od tey se kty odstąpić zamordowali, i hakonieć brak wódy , który w wielu mieyscach kraiti Pa pieżkiego czuć się daie, a osobliwie w Aii konie i Sinigaglii, gdżie w roku zesżłym kil kanaście źródeł wyschło i podczas teraźniey= szey zimy wody nie odzyskały, co bardzo ta Arecznych mieszkańców zasmuca. Przybył tu z Paryża Tyokeski Xżę Jozef *Teyragaro Anovare. Kopania wewnątrz Adryianowskiego mauzoleum doprowadziły do odkrycia gma chów, &c. Z Londynu d 16 Maia. i Ciagle tu przewiiaią się gońcy. W Nie dzielę przybyły pisma z Korfu, a wczoray z Petersburga i Berlina. W piątek posłano pi sma. do Madrytu, a w sobotę do Paryża. Wczoray pracował PCannig w kancelaryi spraw zagranicznych. Dworska Gazeta zawiera urzędowe do niesienie , że pokóy z Birmanami d. 3 Sty ©znia w Palanagh podpisany został. Cztery prowincyie Arrakańskie i trzy inne , to iest: Mergui, Tawoy i Zea zostały na wieczne czasy Koinpanii WschodnioJndyyskiey od sląpione , i oprócz tego zapłacą Birmanowie za koszta woienne 1 mill. Rupiow. Pokdy ten ma bydź przez Króla Awy -do 15 Sty cznia zatwierdzony. P. Neil Campbell mianowany iest Wiel korządca Sierry Leona i przyległych do niey okolic. W Szkocyi, gdzie zwłaszcza nad wscho dnim brzegiem wielką pannie nędza, nade szły znaczne zamówienia przędzy bawełnia ney do wschodnich Jndyy. Składka dla biednych rękodzielnych ro Łotników przenosi dziś 70,000 Fs. Król po słał do Glasgowa 1000, a do Paisley 500 Fs. dla wsparcia nędznych ludzi. Bal ma skowy w Coventgarden na korzyść pozbą wionych pracy rękodzielnych robotników przyniosł 4000 Fs. Poseł Brazyliyski , Baron Jtabajana, i P. Rothschild złożyłi d. 14 b. m. 43,000 Fs. na 535 — EB Erę EZ WOZY pz ZZO ZZOZ O OOOO. spłacenie długu Brazyliyskiego, i 6,500 Fs. w rewersach, które zyskano na prowizyi od spłaconey summy , którey termin dopiero w d. 31 Grudnia r. b. przypada. Lord Karol Sommerset, gubernator przyladka Dobrey Nadziei, przybył nakoniec do Anglii, dla stawienia się w oczy swoich oskarżycielów. Liniiowy Portugalski okręt odpłynął d. 25 Kwietnia z Lizbony do Brazyli z deputa cyia, która ma polecenie prosić Cesarza , aby powrdcił do Europeyskich swoich kraiów. Wszyscy Portugalczykowie aczekuią z niecier pliwościa skutku tego poselstwa. Hiszpaniia utraciła iuż ostatni punkt, który jeszcze w południowey Ameryce po siadała. Na 4 dni przed kapitulacyią Callao poddała się woyskom Chiliyskiem pod rozka zami Jenerała Freire twierdza Chiloe. Gu bernator tameczny Quintiliana wytrzymał równie walecznie, iak Rodil w pierwszey twierdzy. Grupa wysp Chiloe leźąca o kil ka mil od brzegu, składa się z około 20 wysp, liczy 100,000 mieszkańców powię kszey części kraiowców i bardzo walęcznych ludzi, Listy z MonteWideo pod d. 19 Lute go donoszą o obraniu Bernarda Rivadayia (który długi czas był w Londynie posłem ) Prezydentem Rzpltey Rzeki Plata, Woyska Buenos-Ayres walczą ciągle z korzyścią prze ciw Brazyliianom. Na morzu walczy także Adimirał tey Rzpltey Bower pomyślnie prze ciw przewyższaiącey Brazyliyskiey sile pod Adumirałem Lobo, którego flotta musiała de Monte-Video dla naprawienia uszkodzeń za winąć. — Dnia 17. — W Manszestrze utrzymuie się spokoy ność. W innych zaś powiatach zachouzą ie~ szcze cząstkowe zaburżenia. W Elackburm od nadciggnienia woyska znacznie się powię kszyła liczba uwięzionych. W Leeds panu ie także spokoyność. Za zbiór obrazów po zmarłym Lordzie Łudstock zebrano przez licytacyia do 23,000 Fs. Obraz Titiana, wystawiaigcy córkę He roda, która głowę S. Jana Chrzciciela oycu swoiemu na półmisku przynosi, zalicytował P. Baring za 8990 gwineow. Przybyły z Lizbony do Portsmutu okręt Glasgów widział na wniyściu de kanału prze szło 300 okrętów, które dla zachodniego wia tru nie mogły do naszych portów zawinąć. List z Bahii pod d. 12 Marca oznacza ediazd ztamtad Cesarza do Rio-laneiro na 21 tegoż miesiąca. Stósownie do odezwy Boliwara pod d. 25 Maia wyższe Peru stanęło w rzędzie nie , podległych kraiów. Od granic Tureckich d. tO Maia. P. Hudson Lowe po spełzłym na iego Życie zamachu Francuza Perry popłynął na Angielskim brygu do Alexandryi , dla uda nia się przez Morze Czerwone do wschodnich Jndyy. Perry ciągle ieszcze na Żądanie An gielskiego Kommodora Hamilton i Konsula tegoż narodu w Śmirnie siedzi w Ścisłym więzieniu.. Zewsząd potwierdza się wzięcie przez Turków: Missolongi , chociaż wszędzie: o teim watpiono, (Gazeta Goniec Francuzki zawie ma: © tem, zdarzeniu: co następuie: *ledem z obrońców Missolongi , który cudem uszedł: powszechney tzezi, opowiada, iż, głód: stra sznieyszy był, niżeli wszystkie natężenia: bax barzyrńców. Jakoż ekaznie się, iŻ nieszczę diwi Missołonczykewie: zostawali. przez. dnji fá prawie bez żywności i żyli tylko naynie szysSłszeini sttawami, iako to mięsem kociem peiem, i t. d Widok krążącey przed twier — 536 dza części flotty Greckiey, która codzienne czyniła nowe usiłowania do opanowania Vas= salidi lub wniyścia do kanału, dla wysłania okrętu z potrzebami do Missolongi, ożywiał ieszcze zawsze ich nadzieię. Lecz na nie szczęście wszystkich wysełanych palnych stat ków uchybiał cel, a małe Greckie okręty nie mogły się mierzyć z wielkiemi Turecko Egipskiemi. Wytrzymawszy aż do niezno sności głod, złożyli nakoniec naczelnicy ra= dẹ, n którey postanowili w nocy d. 24 Kwie tnia w 4 utworzonych z woiowników korpu geht, wziąwszy pomiędzy siebie kobiety i dzieci, opuścić miasto, którego iuż dłużey utrzymać nie byli w stanie, przerznać się przez liniie nieprzyiacielskie i dostać na wz90 rza Etolii. Na dany znak uskutecznili swóy zamysł ogodzinie 11 w nocy, łecz czyli przez zdradę, lub czyłi los tak chciał, pierwszy korpus natrafił na ukryta batteryia i przez ogień kizyżowy wybity został; około 100'lu dzi miało szczęście uratować się za stary mur i tam drogo swe Życie sprze-lali. Trzy inne korpusy przestraszone zniszczeniem wy* boru swych walecznych współwotawników , usiłowały wrócić do Missolongi, ale zawnię szanie było wielkie, a do tego twierdza by ła iuż bez obrony; wpadli więc Turcy o go dzinie twszey z północy do miasta, i wszy stkich, którzy tylko zdolnemi byli nosić o ręż., bez litości wycięli. Kobiety tylko i dzie Gi w liczbie: 4000: oszczędzili , dla sprzed nia: iako niewolników. y : Grecyia (wyraża Paryzki Dziennik Spo nów) nie upadła po utracie Navarynu, nie npadnie także z wzięciem: Missolongi. Ta na: prędce niereguktrnemi szańcami obwaro wana twierdza, czyniła to, czego tylko spo dziewać się po niey można było. Stała się grobem: kilkunastu tysięcy Turków , Arabów i Egipcyianów. Emana WER) SDO DA ATEK r dm DON = Oz = FP 2 „5 = RPO DONE + GAZEM "KRAKOWSKIBY OOEREO) z KRAKOWA pnra 4 CZERWCA 1826 ROKU w NIEDZIELĘ. ORSERWACYIE METEOROLOGICZNE. Barometr dla lepszego porownania zredukowany na O° Raumira. sv; AAA PA PA l ; Therm: ” Dzień | Barometr czyli HigroWiatr Stan Atmosf: UWAGI. Bodzina | zredul: na stop:zim metr | ” Os 2. i ciepła Mav cali lin: stopnie stop: god: 7 27 4, 450 +44.6 100 Połud: Ws: Sredni Chmury 12 n „4, 449 417, 6 77 Połud: Za: Sredni " mac 80. 3, p 4. 080 419.38 70 » » Słońce z Chmur: 9 „ 4,519 415.0 89 Zachodni Słaby m Deszcz. 7 127 4, 475 +14.3 100 Połud: Ws: ST Pogoda | 314.29 „ 4, 051 718. 6 72 | » » 10225 SG 70 c e ow” z 'Chmin: o go:5grzmot Błysk: 9 ,, 4, 560 414.8 100 s Z. Pochmurno grad i deszcz. Czer:7 27 3, 2001 +13. 8 100 Połud: Ws: Słaby | Chmury | Mgła. 12 „ 2, 936] 413.0 83 " Słońce z Chmur: | 1. 3 „» 2 875' 418.8 74 Połno: Ws: Mocny ` m | 9 n 3,376 345. 4 100 Polul: Ws: S aby Pochmurno Deszcz. 7 127 8, 621 | +13. 2, 96 , Połul: Ws:Słahy : Chmury 2. 12 „ 3,627 | +16. 3 80.: gs Średni Słońce z Chmur: 3 3, 290 * 447.8 52 y 9 , 8 811; p4 9 783 j4%,, Słaby | Chmury Max: Weisse, Dyrek: Obs. a e M E = a — Z Krakowa. — maitych częściach Miasta i Przedmieść odby= wanych , tłum pobożnych z naywiększą skro „ ,. imnością i nabożeństwem "gromadzał się. Raszym mieście z przykładną Reo GLS RO Dae un tyn biskie Na wszystkich solennych Processyiach coo ioZA a zawsty dzanie; Weli dziennie przez całą Oktawę koleyno po Iroz Uroczystość Bożego Ciała odbyła się w wiernym swoiego natknienią do okazania wdzięczności 1 czci naygłębszey ku Tey nay cudownieyszey i wszelkich łask i dobraci peł uey Taiemnicy Wiary naszey, Z Wiednia d. 24 Maia ( Z Dostrzegacza Austryiackiego. ) List z Patras pod dniem 27 Kwietnia opisuie wiadome zdarzenią pod Missolonga , co do istoty rzeczy, tak iak ogłosiliśmy ie dawniey w doniesieniach z Korfu i Stambu łu. Wycieczka osady nastąpiła dnia 22 Kwie tnia w półtory godziny po zachodzie słońca. Po okropney walce, która blisko dwie godzi ny tiwala, został los Missolongi roztrzygnio ny. Ibrahim Basza uwiadomiony przez zbie ga o zamiarze oblężonych, poczynił wszel kie rozporządzenia do zniszczenia ich planu, i liczne swoie woysko tak rozstawił, iż Gre cy na każdym punkcie, gdzie tylko się uda Bi, znaleźli silny odpór. Na kilka dni przed uderzeniem na wy spę Klissowa Ibrahim i Reschyd Mehmet Ba sza posłali dg dowodców osady w Missolon dze nowe wezwanie do poddania się pod wa runkami, które okazuią, iż waleczna obrona osady poważaną nawet była od nieprzyiacie la. ” Wszyscy (wyrażono w tem wezwaniu) musicie nam wasz oręż i woienne potrzeby oddać ; za to będzie wam 'dozwolonem udać się do mieyscą, ktore sobie w państwie Tu reckiern obierzecie. Osiadłym w Missolon dze oddaje się zupełnie do woli poząstać w swych domach i posiadłościach, lub ieżeli zechca przenieść się do innego mieysca w qb szernem państwie petężnego naszego Władcy. Wiedzcie, iż wszelki wasz maiatek , wła sność , dobra, honor i Życie nie maią by naymuiey przez nikogo bydź naruszonemi. ,, Dowodcy Missołongi oświadczyli w s. ey od powiedzi pod dniem 2 Kwietnia, iż pod takie e mi warunkami nie wniydą w żadne układy i los swoy zostawiaią roztrzygnieniu oręża.— Odparcie Tureckiego attaku na Klissowa (d. 6 Kwietnia) i w kilka dni poźniey pokaza nie się części eskadry Greckiey w wodach Missolongi, utwierdziły oblężonych w ich po tanowieniu, ktore nakoniec po odrzuceniu (iak zapewniaią) ponowionych ieszcze propo zycyy, zrządziło krwawą klęskę w nocy d, 22 Kwietnia. Dostrzegacz Tryiestski zawiera nastę puiacy wypis z listu ( przez Odessę) z Stam» bułu pod dniem 1 Maia: ”Przez nadeszły do Milo okręt odebraliśrny przyiemna wiado miość , że Francuzkiemu Admirałowi de Ri guy, który popłynął do Napoli di Romania, dla użalenia się na zuchwałość Greckich kor sarzow , udało się razem oswobodzić wszy stkie Austryiackie okręty , ktore tam przez tychże korsarzow przyprowadzone zostały, i odprowadził ie aż do Milo, gdzie nową dla swey żeglugi atrzymały zasłonę. ,, Toż pismo zawiera następuiące wyimki z listow z Zante pod d, 10 Maia: 1) "Około 1000 Albańczykow z Ture ckiey osady w Missolondze przyłączyło się do korpusu pąwstańcow pod dowodztwem Ka raiskaki przy Salonie. W Napoli di Roma nia sddalgne zostiły dotychczasowe członki rządu Greckiego ; Kolokotrąni otrzymał na czelne dowodztwo nad woyskiem, a Londe w Koryncie. ,, 2) ”Dnia 6go przepłynęła tędy część flotty Tureckiey , ktora po zdobyciu Misso longi udaie się przeciw wyspom , a misno wicie Hydrze. Mamy tu niezawodną wia domośó, że z osady nowo zdobytey twierdzy 1800 ludzi dọ Salony przybyło, a drugie tyleż rozbiegło się na wszystkie srony. Ra pieni, chorzy , kobiety i dzieci nie mogacy wyyść z twierdzy, wszyscy wyginęli, Ibra | SEZ | OWCE zg. him Basza powrocił z swem woyskiem do Poseł Rossyyski przy Dworze Kopenhag Morei. Grecy zrobiwszy zmianę rządu swoskim, Baron Nicolay , przeiechał tędy w swey iego , uzbraiaia się do obrony. ,, podróży do Paryża. i Wyrokiem Królewskim z dnia 13 b, m, Z Bruxelli d, 16 Maia. P. van Drunen mianowany został naszem Vicekonsulem w Srodkowey Ameryce, którey stolicą iest Guatimala. Dowodca w Niderlandzkich osadach nad brzegiem Gwinei, Kawaler Fryderyk Last, przybył do Amsterdamu. Lord Cochrane opuścił w tych dniach Bruxellę, Jedni twierdzą, iż z iednego z portów merza Srodziemnego uda się do Gre e W M Zapewniaią naywyraźniey (pisze tutey szą Gazeta Wyrocznia), że przez nowe ukła dy między naszem Dworem i Stolicą S. za chodzące dotąd trudności wzgędem zawrzeć się maiącey ostateczney umowy, co do Kato lickiey służby Bożey w kraiu naszem, wkrót co załatwione zostana. W tych dniach przebiegł przez miasto nasze Angielski goniec 2 pismami z Peterscyi, drudzy zaprzeczała temu. burga i Stambułu do Londynu. DoNIESIENIE. Dentysta Karol Prokop Kaliga uwiado= N. Król dla słabości odłożył swą pod. Tmia Prześwietna Publiczność, iż wkrótce F|. RCA wyiedzie z Krakowa, ale na kòńcu Czerwca x0ż do . m, x. b. powróci, Z Hagi d. 20 Maia. DONIESIENIA. Prezes Sądu Appellacyynego &c. Stósownie do przepisu Art: 118 Kodex: Cyw: podaie ninieyszem do powszechney wia domości, iż Trybunał I. Instancyi kraiu tuteyszego, na domaganie się Jana Dębczyńskiego i N. Szymczykiewiczę w Mieście Krakowie zamieszkałych sukcessorów nieprzytomnego Woy ciecha Dębczyńskiego, wydał w dniu 9 Lutego r. b. wyrok przedstanowczy, mocą .którego wyszukiwanie nieobecnego Woyciecha Dębczyńskiego , przeszło od lat czterech żadney o so bie wiadomości niedaiącego, Sądowi Pokoiu Miasta Krakowa Okręgu I. poleconem zostało. W Krakowie dnia 14 Marca 1826 roku. Nikorowirz, Raubach , Sekr: Sadu Ap. FT ydział Spraw Wewnętrznych i Lolicyi &e. Podaie do publiczney wiadomości, iż w dniu 12 Czerwca r. b. odbywać się będzie w Biórach Wydziału Spraw Wewnętrznych i Policy: od godziny tOtey ranney powiódrnie li cytacya publiczna stanowcza ną wypuszczenie w wieczysto-dzierżawne dziedzictwo realności do Opactwa Mogilskiego w Mieście Krakowie pod liczbą 603 z ogrodem w Gminie V. poło Żoney, a to więccy ofiaruiącemu nad cenę Zło. 11,986 gr. 18 iako rzeczywisia dzisieyszą wartość wypływaiaca, z oszacowania urzędowego przez w sztuce biegłych ustanowioną pod pbowigzkiein opłacania rocznego kanonu po pięć od sta od sunmy wylicytować się maig ce), i zabezpieczenia hypotecznie na teyże Realności plus łiciti kwety w pierwszeia miey — 540 — aen. ŻZyczący sobie nabycia Realności opatrzeni w vadia 1/10 części pretii fisci od powia daiące , zechca się w mieyscu i terminie wyżey oznaczonym znaydować, o dalszych zaś warunkach lcytacyi każdego czasu w biórach Wydziału Spraw Wewnętrznych i Policyi po wziaść moga bliższą wiadomość. — W Krakowie dnia 23 Maia 1826 r. Senator Prezyduiący, So .oletuski, Konw cki, Sekr: W. W dnin 9tym Czerwca r. b. o godzinie tey zrana w Krakowie za nowa brama na Tar gowisku bydła rogatego odbydzie się w drodze exekucyi Sadowey licytacya zatradowan -go bydła rogatego iako to: krów, ciołków , iałownika, późniey owiec, bar nów i iagniat do brego chowu, niemniey trzódy kilkunastu sztuk karmney i tegoroczney, popołudniu zaś w tymże samyia dniu o godzinie Ściey w Browarach krółewskich nad wisłą sprzedanemi zo stana słody pszenny i ięczmienny, chmiel i wódki słodkie w różnych gatunkach, daley na dniu t3 Czerwca r. b. zrana na targowisku końskim sprzedanemi będa para koni 2 zaprzęgiem browarnianych, cztery konie cugowe z zaprzęgiem Krikowskim, iako też koni fornalskich z zaprzęgiem roboczym sztuk dziesięć, przytyin poiazd na resoraich, bryczki kry. ta i bezpokryeła, tudzież wòz browarniany, na groncie zaś wsi Rybny w gminie tegoż na. zwiska w gmachu ekonomicznym wóytostwa zwanym rozpocznie się dnia 15 Czerwca r. b, o godzinie Stey zrana a następnych dni kontynuowana zostanie nadareniona w kontynnacyj licytacya różnych mebli i sprzętów pokojowych, landszaftów, zegara, zwierciadeł , broni Ko, daley garców gorzelnianych miedzianych z wygraywaczami dwóch iednego bez wygrzywas cza, kadzi do zacierow Żełaznemi obręczami pobitych, toku, kuf różney wielkości dęba wych obręczami żelaznemi pobitych, mesowki, parnicy i innych narzędzi do pędzenia Wód -k przynałeżnech, kotła do warzenia chust miedzianego, przędzy, cegły pałoney i surowki, drze= wa obrobionego budowlanego, wozów, bron, pługów, iorsztów , wódek, okowity i szuino= wki, nakoniec ryb w stawach zarybnionych i włoku. Cheć licytowania maiących zaprasza się z gotowermi pieniadznai. — W Krakowie dnia 1 Czerwca 1826 roku. Henr. Saiamuńiski, Kom. Sąd. W dniu 6tym Czerwca r. b. o godzinie fftev zrana w Krzeszowicach Okręgu W. M. Krakowa w młynie pod I.. 97 odbędzie się wdrodze exekucyi Sadowey licytacya na wy dzierżawienie trzechletne dochodów z młyna wyźey nadmienionego z przylegiemi do tegoź gruntami, a ta poczynaiąc od dnia 24 Czerwca r. b. da tegoż dui 'w roku 18%9tym. Va runki do dzierżawy wykazuiące stan dochodów , cenę szaącunko 4a, podatki rządowe i po winności należące się Skarbowi Hrabstwa Tenczyńskiego przed rozpoczęciem się licytacyi aapublikowanemi zostaną. Chęć licytowania maiący raczą bydź opairzeni w vađiuin złp. 100. W Krakowie dnia 30 Maia 1826 roku. Henr. Salamotski , Kom: Sad. W dniu 9tym Czerwca r. b. o godzinie fOtey ranney, w Krakowie w gmachu Sukien nice zwanym, w drodze exekueyi Sadowey, odbędzie się publiczna licytacya iako to: ka mod, szaf, zwierciadeł; kanap, krzeseł, stolików , łożek , łandszaftow, łyżeczek srebrnych do kawy Kc. Chęć zatym licytować mających podpisany Komornik na czas iinieysce ozna czone zaprasza. — W Krakowie dnia 2 Czerwca 1826 roku. . Tudor Jaworski y Kom: Sąd. Podpisany Komornik Sądowy zawiadomia szanowna publiczność, iż dnia 6 b. m. i r. a godzinie Stey ranney, a oŚciey a południa w Kleparzu przy Krakowie pod Ł. 17 sprze dane będa przez licytacya publiczna stoły, stołki, komody, kanapy, zwierciadło it. p. tu daież dochody tegoż domu na łat dwa wydzierźawione zostana. W Krakowie dnia 2 Czerwca 1826 roku. ai Tomasz Jarzyński, Kom: Sad.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS001737_1939_097_W
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS001737_1939_097_W/NDIGCZAS001737_1939_097_W_djvu.txt
Nowy Dziennik (wydanie wieczorne). 1939, nr 97
Kanfer, Mojżesz. Red.
pol
12,460
85,820
WYDANIE A Rok XXII. ty y |" WYDANIE Opłata pocztowa ulszczona gotówką. Kraków, sobota 8 kwisinia 1939 WIECZORNE „Nr. 97 pare W e PARTYZANTK W GÓRACH ALBANII organizowana przez króla Zogu Londyn, 8. 4. (L) Wiadomości Z Albanii są w daiszym ciągu bar dzo niejasne. Od wczoraj od mniej więcej od północy komu nikacja teleroniczna i telegrafi czna z Tiraną jest przerwana, Ostatnie wiadomości, otrzyma ne przed północą, wskazywały na to, że walki toczą się w dal szym ciągu, zaś król Zogu opuś cił Tiranę, organizując w górach partyzantkę. Królowa Geraldina znajduje się w Grecji, w mieście Florina, granicznym na granicy albańs ko greckiej. Królowa Geraldina, która urodziła syna w środę ra no, wczoraj nad ranem Z dwu dniowym dzieckiem zmuszona była opuścić Tiranę, Na noszach wniesiono ją do samochodu sani tarnego, który dowiózł ją do gra nicy greckiej. Podróż ta trwała 14 godzin i królowa przybyła do Floriny bardzo osłabiona. Towa rzyszyły jej matka oraz siostry króla Zogu. * * * Ateny 8. 4. PAT. Jędnocześnie z królową al bańska Geraldiną i jej dwudniowym dzieckiem, przybyły do m. Florina siostry króla Zogu. Dziś rodzina królewska wyjedzie z Fłoriny do Salonik. M. Florina znajduje się na terytorium greckim w pobliżu styku granic Albanii, Gre- cji i Jugosławii w odległości ok, 200 km. na południowy-wschód od „firany. A Włosi twierdzą, że król Zogu opuścił Rzym 8. 4. PAT. Agencja Stefani komunikuje, iż wedle doniesień z Tirany król Zogu i.człon kowie rządu opuścili stolicę, udając się w nie znanym kierunku, przypuszczalnie do Elbas sany. Po ich wyjeździe w centrum miasta sły chać było strzelaninę, Komunikat włoski twier dzi dalej, iż król Zogu nosił się z myśłą opu szczenia stolicy już od czwartku. W piątek rano na wieść o wylądowaniu wojsk włoskich w Durazzo wyjechał ze stolicy szereg samo chodów, w których znajdowało się otoczenie i bagaże króla. Wedle komunikatu, król Zogu w ciągu ostatnich dni grał na zwłokę i z chwilą gdy w piątek wysłał parlamentariuszy do do wódcy wojsk włoskich celem wygrania na cza sie, został wysadzony w powietrze most na szosie pomiędzy Durazzo a Tiraną. Komunikat agencji Stefani donosi poza tym, iż wedle pogłosek tworzy się obecnie w Albanii nowy rząd. Obywatele włoscy w Tiranie zgro madzili się w poselstwie Italii į wraz z posłem oraz personelem poselstwa przygotowują się do obrony, REKORD CYNIZMU I OBŁUDY Jak Virginio Gayda usprawiedliwia" najazd na Albanię nego ponoć oddawna ataku na Ju posyłania swoich sił do Albanii, Rzym, 8. 4. (A) Virginio Gayda, uzasadniając konieczność błys kawicznej akcji włoskiej w Al banii pisze, że król Achmed Zogu sam zażądał pomocy Włoch, oba wiając się, by skutkiem rosnące go niezadowolenia ludności nie wybuchła w najbliższym czasie rewolucja. Włosi dowiedzieli się jednak, że w istocie prosi on o po siłki, celem wykonania planowa gosławię. Z tych względów — pi sze Gayda — Włochy odmówiły m Ambasador rumuński w Paryzu odjechał do Bukaresztu Paryż, 8. 4. PAT. Ambasador Rumunii w Pa ryżu Tatarescu odjechał w piątek wieczorem do Bukaresztu, celem odbycia narad ze swym rządem na temat obecnej sytuacji międzyna rodowej. KZ na co Albańczycy odpowiedzieli groźnymi manifestacjami anty włoskimi. Wobec zagrożenia ży wotnych interesów Włochy były zmuszone wystąpić zbrojnie, Artykuł zawiera ponadto sze reg ostrych ataków przeciwko Achmedowi Zogu, którego Virgi nio Gayda pomawia © wyzysk lu dności, chciwość i skąpstwo, 4%. "NOWY DZIENNIK* WYDANIE WIECZORNE, sobota 8 kwietnia 19537. Min. Ciano złamał słowo, dane jeszczeprzedwczoraj Londyn, 8. 4. (A) Inwazja Al banii przez wojska włoskie wy wołała jak najgtębsze wrażenie w tutejszych kożach oficjalnych, gdzie przyjęta została jako jesz cze jeden dowód stanu zupełne go bezprawia, w jakie popadła Eu ropa. Przez cały dzień Londyn byź ośrodkiem niezwykłej aktyw ności dyplomatycznej. Foreign Office odwiedzili przedstawicie le wszystkich panstw pośrednio lub bezpośrednio zainteresowa nych, a więc ambasadorowie: francuski, turecki, jugosłowiań ski, grecki i rumuński. W godzi nach wieczornych Foreign Offi ce wydało komunikat oficjalny, w którym wprawdzie zastrzezo ny jest osąd ostateczny z powo du braku autorytatywnych infor macyj, jednak podkreślony jest fakt, że jeszcze przedwczoraj, gdy korpus ekspedycyjny Włoch był już gromadzony w Brindisi hr. Ciano zapewnił jeszcze raz ambasadora angielskiego w Rzy mie lorda Pertha, że Włochy nie mają żadnych zamiarów narusze nia status quo na Morzu Śró dziemnym, do czego zobowiąza ły się formalnie układem z An glia. Komunikat włoski o sytuacji Rzym, 8. 4. PAT. Dziś o godz. 8.30 agencja Havasa opublikowała komunikat o sytuacji w Tiranie. Wedle komunikatu, po wyjeździe króla i rodziny królewskiej sytuacja w stoli cy przedstawia się w sposób groźny. Przestęp= cy wypuszczen z więzień zdobyli broń i za częli grabić pałac królewski i rezydencje sióstr królewskich. Strzelanina trwała całą mec. W pewnej chwili niebezpieczeństwo groziło rów. nież siedzibie poselstwa włoskiego, tymbar dziej, iż opuściła stolicę żandarmeria albań ska na wieść © wysadzeniu w powietrze m9» stu pomiędzy Tiraną a Durazzo, w Albanii Komunikat głosi dalej, że nad ranem syiua» cja była opanowana przez kilku oficerów al: bańskich przy współudziale włoskiego attache wojskowego i kilku członków koionii wło skiej. Wielu przestępców zatrzymano, udarem niono grabieże. przywracając zarazem komu nikację radiową i drutową. W zakończeniu komunikat głosi iż niektó rzy urzędnicy | dziennikarze albańscy nawią zali kontakt z poselstwem włoskim w Tiranie oraz że do Tirany powracają niektóre oddzia ły armii albańskiej, które są natychmiast roz brajane, Wojska włoskie wkroczyły do Tirany Rzym 8. 4. (R) Agencja Stefani komunikuje, iż wojska włos kie wkroczyły do Tirany dziś o godz. 9.30 rano. AAAA O e a e Saareen Gotowi jesteśmy oddać Państwu wszystkie nasze siły! Imponująca manifestacja PETE żydostwa Bielsko Bials iego. Bielsko, 8. 4. (R) W przepelnionej po brzegi sali Bialika odbyło się w Bielsku — jak już krótko donieśliśmy — wielkie zgromadzenie ludowe Ży dów bielsko-bialskich, zwołane pod hasłem; „Czego domaga fip chwila obecna od obywateli-żydów?” bodniosły nastrój zgromadzenia, świadczący © wyczuciu powagi chwili, solidarność całego bez wyjątku żydostwa w nadzwyczajnej ofiarności na rzecz wzmożenia potencjalu obronnego Państwa — zasługuje w Bielsku na specjalne podkreślenie. W mieście bowiem o zróżnicowanej narodowo ludności, gdzie mniejszość niemiecka stoj na ushi gach hitleryzmu, ma jednolita postawa społeczeń stwa żydowskiego ważkie znaczenie, którego nie można nie doceniać. Zgromadzenie zagaił prezes Gminy Żyd. w Biel sku, p. Z% Arzt, który wywodził m. íin.: „Zawsze służyliśmy i służyć będziemy wiernie Państwu i w każdej chwili gotowi jesteśmy do ofiar z krwi i mienia naszego w obronie potęgi Rzeczypospo ilitej. Stanowisko to jest samo przez się zrozumia łe i zupełnie zgodne z naszym uczuciem narodo twym. Żyd wierny swemu narodowi jest zarazem wiernym obywatelem Państwa Polskiego”. E Z kolej przemówił rabin dr 8. Hirschfeld z Bla 1cj, który w pięknych słowach odmalował tlo po lityczne doby współczesnej i zwrócił się z apelem o usuwanie języka niemieckiego z codziennego u żytku na ulicy, czy w domu. „Z krajów germań skich szły zawsze prądy, które wyeliminowały ję zyk hebrajski z naszych Synagóg i wygnały stam tąd Syjon i Jeruzalem. Zreformowane w Niem czech gminy żydowskie wydały skamieniałe poko lenia Żydów bez ducha. Nie będziemy obrażać uczuć narodu polskiego przez używanie języka, w którym głosi się zagładę żydostwa i w którym padają też nieraz groźby pod adresem Państwa Polskiego. Język niemiecki stał się bowiem dziś uosobieniem wojującego hitleryzmu. Tu, w Biel sku pod płaszczykiem Związku Knpców Chrześci jańskich kryje się to samo mieszczaństwo niemie okie, które kiedyś przed wiekamj rządziło się na tych ziemiach prawem magdeburskim j stało na usługach dyrektyw znad Renu i Sprewy. Musimy sią wyzbyć naszej opieszałości i wrócjć do na szych własnych, odwiecznych źródeł. Mamy głębo kie przywiązanie do wieszczów polskich i ich dzieł. Jeszcze w czasach zaboru austriackiego drogim nam był zawsze dźwięk słowa polskiego. Bądźmy sobą! Dobrymi, wiernymi obywatelami, Co się stało z francuskim posłem komunistycznym w Hiszpanii? Paryż 8. 4. PAT. Koła komunistyczne Pax ryża są zaniepokojone losem francuskiego po sła komunistycznego Tilon, aresztowanego przez władze narodowe Hiszpanii w Alicante. Specjalna delegacja działaczy komunistycznych udała się do min. Bonneta, domagając się od rządu frnacuskiego, by uczynił wszystko dla uwolnienia Tilon. W Paryżu rozeszły się po głoski, iż rząd hiszpański zażąda jednak za wy, danie Tilon wydania wybitnego przewódcy a narchistów hiszpańskich „pułkownika“ Liste ra, który schronił się na terenie Francji, a któ rego szereg osobistości prywatnych z Hiszpanii oskarża o morderstwa, popełnione na | bliskich im osobach. k —09— Kerrl we Włoszech Rzym, 8. 4. PAT. Wczoraj wieczorem frzy* był do Florencji minister Rzeszy do spraw ka ścielnych Kerrl. 3 — Zaciekłe walki w Chinach Czung King, 8. 4. (R) Źródła chińskie do noszą o zaciekłych walkach na zachód od m, Nanczang. Japończycy nacierają w kierunku południowo zachodnim wzdłuż traktu łącząe cego prowincję Kiangsi i Hunan. Spodziewa* na jest walna bitwa w pobliżu m. Szangkauw (110 km na południowy zachód od Nanczan gu). głęboko wierzącymi w wielką ż świetlaną przy szłość Polski”, | Następny mowca, r. H. Kryszek podkreślił wi swym przemówieniu, że 3 i półmilionowe żydo stwo w Poisce dumne jest, że może współdziałać w tym ważnym momencie w dziele wzmożenia obronności Państwa. Deklarujemy gotowość da największych ofiar, by utrzymać i powiększyć mocarstwowe slanowisko Polski. Narzuconą nam przez hitleryzm walkę będziemy prowadzić bag wahania. Żydzi bielscy byli zawsze wzorem © liarności, W ostatnim roku na ogólną sumę ponad «. P 160 tys. zł na FON dali Żydzi około 70 proc. W; ' obecnej akcji subskrybowania Pożyczki Przeciwa lotniczej społeczeństwo żydowskie prześcignie $a« ma siebie w ofiarności. i P. © .Kraminer wygłosił mocne w fonie prze. mówienie, przypominając obywatelskie stanowi« sko ludności żydowskiej w Polsce w ciągu wice ków. „Walczyliśmy zawsze o wolność na wszyst kich polach bitew. Żydowską ofiarność i walecze ność ocenił naczelnik Kościuszko, a i później wzięliśmy wydatny udział w walkach o niepodle głość Poiski. W czasach zaborczych przedstawi» ciele ludności żydowskiej pamiętali © tym, by pro testować przeciw zabranianiu dzieciom polskim używania języka polskiego. Dziś dumni jesteśmy z potęgi i chwały Armii polskiej, w której cą trzynasty żołnierz jest Żydem — i wiemy, że jak dawniej Polska potralila wstrzymać hordy nie. przyjaciół ciągnących ze Wschodu na Zachód, tak potrafi to i teraz — w odwrotnym kierunku. Pioli ska to nie ci, którzy myślą o krzywdzie żydow» skiej. To Polską Mickiewiczów i Piłsudskich, któ. ra potrafi być sprawiedliwą wobec Wszystkich o» bywateli. W obecnej chwili wykażemy, że na uslu gi Państwa Polskiego gotowi jesteśmy oddai wszystkie nasze sily”. j i Na zakończenie p. dr E. Kūhnberg odczytał na: stępującą rezolucję; Zebrani na zgromadzeniu lw dowym Żyddzi, obywalele miast Bielska i Białeł oświadczają enluzjastyczną gotowość ponoszenia wszelkich ofiar krwi i mienia dla dobra Rzeczy: pospolitej Polskiej, a w szczególności złożenie jab najhojnicjszych oliar na FON i wzięcia jak naj: wydatniejszego udziału w subskrypcji Pożyczki Obrony Przeciwlotniczej. : Rezolucja przyjęta została przez aklamację. Naj leży podkreśiić, że przemówienia spotkały się 4 należytym oddźwiękiem i przerywane były częst hucznymi oklaskami. Okrzykiem na cześć R pospolitej, podchwyconym przez wszystkich branych, zamknął p. prezes Arzt imponujące zgr madzenie. 4 CZYTELNIKU! ġ Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia — podziel się z Redakcją. Telefon 136-8% „NOWY DZIENNIK" WYDANIĘ WIECZORNE, sobota 8 kwietnia 1939 jaród albański bedzic się bronił do upadłeśo! a ZE ZA A -— ama á Ostatni komunikat radiostacji tirańskiej Tirana, 8. 4. PAT. W jednym z ostatnich komunikatów nadanych przez radiostację w Tiranie, przed opuszczesiem stolicy Al banii przez króla i rząd, byża o dezwa do narodu włoskiego, gło sząca m. iü., iż pomimo niewspół lmiernej przewagi sił naród albań ski będzie walczył do ostatecz ności, Odezwa przypomina m. in. słowa Mussoliniego, że „naród, który się nie broni, nie zasługu je na to, by żył“, dodając, iż na ród albański uznaje to hasło za iswoje. -Przygnebienie i Rzym 8. 4. (A) W ciągu całego dnia wczo rajszego, co parę godzin urzędowa agencja Stefani podawała cficjalne komunikaty o zmieniającej się wciąż sytuacji w Albanii. Wc bee sprzecznych wiadomości, pochodzących z najróżnorodniejszych źródeł, trudno w chwi 1i cbecnej odtworzyć z całą dokładnością prze bieg operacji włoskich. Wiadomo jedynie, że pertraktacje między specjalną misją króla Zogu a przedstawicielami rządu włoskiego są na razie przerwane. Ostatnie komumikaty rzą dowe donosiły, że wojska włoskie posunęły się tylko o 15 klm w głąb Albanii, zatrzymu jac się na rzece Hiak, gdzie Albańczycy ce lem utrudnienia im dalszego marszu wysa dzili w powietrze most, zbudowany — jak pod kreśla komunikat — przez Włochów. zdenerwowanie w Paryżu Paryż 8. 1. (A) Rozwój wypadków w Alba nii, choć przewidywany od kilku dni, wywo łał w Paryżu silne wrażenie, wprowadzajac koła polityczne w stan przygnębienia i pode nerwowania. Powszechnie uważa się tu, że znaczenie agresji włoskiej jest o wiele donio ślejsze, niżby mogło się pozornie wydawać i wykracza wyraźnie poza ramy konfliktu lo kalnego. Twierdzi się, że czynem tym Włochy zademonstrowały swoją pełną solidarność z Niemcami, solidarność inetod i celów. Dzienniki francuskie omawiają wypadki af bańskie w połączeniu z rozmowami londyński mi. Istnieje związek przyczynowy między ty mi dwoma wydarzeniami międzynarodowymi — npodkreśla m. in. dzisiejszy „Temps” w ar tykule wstępnym — uważając agresję Włoch za jeden z objawów reakcji niemiecko włos kiej wobec obronnej działalności dyplomaty cz nej państw zagrożonych. Dziennik przewidu je przy tym jako alternatywę: albo napaść na Albanię stanowi przede wszystkim posunię cie prestiżowe i obliczone jest głównie na e fckt wewnętrzny, albo też wypadek ten jest wstępem ekspansji na wielką skalę, skierowa nej ku Bałkanom, a odpowiadającej nie mniej szej ekspansji niemieckiej w kierunku Rumu nii i Morza Czarnego. Jeśli wypadnie przyjąć tę drugą ewentualność, oczekiwać można kom plikacyj zgoła poważnych. Pewnego wyjaśnłe nia w tej kwestii dostarczyć powinno zdaniem dziennika stanowisko, jakie wobec wypadków albańskich zajmą narody porozumienia pal kańskiego. „Journal des Debats” zaznacza jednocześ nie, że atak włoski wskazuje znowu, iż wszel kie zobowiązania obu mocarstw osi pozbawio ne są jakichkolwiek wartości. Wskutek naru szenia przez Włochy Śródziemnomorskiego status quo unicestwiony zostaje układ włos ko angiełski niemal dokładnie w pierwszą rocznicę jego podpisania. Francuskie koła oficjalne zajmują narazie stanowisko wyczekujące, utrzymując stały kontakt z Londynem. Min. Bonnet dwukrot nie w ciągu dnia przeprowadził dłuższą roż mowę telefoniczną z lordem Halifaxem, który cóbył wczoraj konferencję z ambasadorem francuskim w Londynie. Przypuszczalnie o ba mocarstwa zachodnie zaprotestują jeszcze dziś w Rzymie przeciwko naruszeniu status quo na Morzu Śródziemnym. Późnym wieczorem nadeszła do Paryża wią domość o pewnych zarządzeniach jugosło: wiańskich władz wojskowych. Majaczenia i żądania niemieckie Berlin, 8. 4. (R) Piatkowy „Voelkischer Beo bachter* przynosi następujący „komentarz“ do polsko-angielskiego porozumienia, | „Polska przez zawarcie paktu z W. Brytania (włączyła się do łańcucha umów, jaki Anglia jkuje dookoła Rzeszy. Polska stała się współ „winna okrażania Rzeszy (?) Jeżeli obywatele w Polsce mówią o niemiec kim niebezpieczeństwie, powinni się najpierw zapytać swojego rządu, jak to niebezpieczeń stwo wygląda. Dowiedzą się wtedy, że Niemcy starały się od tygodni osiągnąć na zasadzie pa ktu z r. 1931 pokojowe rozwiązanie istnieją" cych jeszcze niemiecko-polskich problemów. Rzesza zwróciła się do Polski z trzema skrom* nymi propozycjami(!), mianowicie: 1) Niemcy gwarantują suwerenność i nienaruszalność granic Polski na pół pokolenia, tj. 15 lat. 2) Powrót do Rzeszy małego terenu zamieszkałe go wyłącznie przez Niemców(!) 3) Wolna ko munikacja ze wschodem Rzeszy (!) Nikt w Niemczech nie może jednak zrozumieć że Polska dobrowolnie zrezygnowała z bezpie czeństwa(?), jakie jej zapewnia współpraca z Rzeszą na rzecz polityki desperatów (!) Polska, zawierając z Rzeszą w r. 1934 pakt o nieagresji, świadomie zanulowała w pewnej części polsko-francuski sojusz z r. 1921(?) O becnie zaś przystępując do agresywnej brytyj skiej polityki okrążania, ostatecznie zrywa Z polityką, oparta na umowie z r. 1934. O ten fakt rozbiją się wszelkie ewentualne polskie zapewnienia dyplomatyczne“, Marszałek Petain nie wróci do Burgos Rozdźwięki francusko hiszpańskie „Paryż, 8. 4. (A) Rozwój Stosunków | wydaje się całkowicie potwierdzać, kiszpańsko-francuskich przybiera 0-| mimo zaprzeczeń ze strony hiszpań brót niepożądany. Wiadomość o wy-|skiej. W Burgos nastąpiło ostateczne sadzeniu w Kadyksie wojsk włoskich | podpisanie układu, którego oca Hi Min. Beck przybywa do kraju Warszawa, 8. 4. (A) Min, Beck przy: bywa do Warszawy dziś o godz. 16.30. We wszystkich większych miastach, przez które min. Beck będzie zrzejeż dżał przygotowane są uroczyste przy jęcia. M. in. na dworcu w Pozaaniu 9 godz. 12.30 odbedzie sie wieika uro czystość powitalna, szpania przystąpiła do niemiecko włosko-japońskiego porozumienia an tykominternowskiego. Układ ten jak donosiliśmy — został parafewany w ub. wtorek. W hiszpańskich xołach rządowych nie brak też innych obja wów nieprzyjaznych wobec Francji. W tych okolicznościach w tutejszych kołach miarodajnych daje sie słyszeć opinię, uważającą eksperyment wy słania marszałka Petaina do Hiszpa nii za nieudany i wyraża się żal z po wodu niepotrzebnego narażenia wy" cięzcy spod Verdun na przykrości, a może nawet i afronty. Sędziwy mar szałek opuścił już Hiszpanię, przyby wając do Francji na dłuższy odpoczy nek. Istnieje podstawa do przypusz czenia, że francuski bohater narodo wy nie wróci już do Burgos. Zastąpi go raczej zawodowy dyplomata. — „Szczęście* narodu czeskiego Wielka mowa, jaką Hitler wygłosił we Wilhelmshaven przeszia w Europie prawie bez żadnego wrażenia. Minęły czasy, kiedy świat cały z napięciem oczekiwał wypowie dzi wodza narodu niemieckiego. Teraz intere sowało wszystkich nie to, co Hitler powie, tylko jak potrafi uzasadnić złamanie przy rzeczenia tylokrotnie dawanego Chambetlai nowi zarówno w Berchtesgaden jak i Mona chium. Bez żadnej przesady stwierdzić więc można, że wena Hitlerowi tym razem nie do pisała. Widocznie Hitler może tylko mówić z impetem i z pasją, ale w roli mentora jest mu nie do twarzy. Świat uważał za kiepski żart, gdy Hitler zapewniał, że aneksja Czech jest właściwie szczęściem dla narodu czeskiego. Naród czeski jest teraz w granicach dawnej swej republiki niemy. Na szczęście jednax dla narodu czeskiego stolicą Czech nie jest teraz Praga, lecz — Chicago, ośrodek dużej emigracji czeskiej w Stanach Zjednoczonych W Chicago uważają za zbrodnię to, co we Wilhelmshaven zaprezentowano jako szczęś cie narodu czeskiego. Zresztą jak dalece na "ród czeski jest szczęśliwy, świadczą chociaż by potężne fale uchodźców czeskich, którzy przedostają się przez t. zw. zieloną granicę. Najwięcej stosunkowo tych uchodźców jest obecnie w Holandii, która zezwala na tranzyt tylko emigrantom, mogącym się wykazać, że znajdą przytułek w Anglii By tę sprawę u regulować, zjawiła się po raz pierwszy na granicy niemiecko holenderskiej komisja angielska, która bada na miejscu, czy emig ranci czescy mogą się wykazać gwarancjami swych krewnych i przyjaciół angielskich, na podstawie których można im pozwolić na dal szą podróż do Anglii, Granica więc niemiec ko holenderska stała się po części granicą angielską... Narody cnotliwe i niecnotliwe Wróćmy jeszcze na kilka chwil do mowy Hitlera. Zawiera ona same obelgi pod adre sem Anglii, o której względy przedtem tak gorliwie zabiegano. Zawiera jednak ta mowa ciekawe mimowolne przyznanie się. Mowca zastrzega się mianowicie przeciwko podzia łowi narodów na enotliwe i niecnotliwe. An glia, zdaniem Hitlera, była zawsze narodem niecnotliwym i tylko na starość stała się na rodem cenotliwym. Niemcy są wciąż jeszcze na dorobku, dlatego nie mogą Sobie pozwo lić na cnotę. Jest to otwarte przyznanie się do teorii gwałtu, jako jedynej zasady regu łującej stosunki międzynarodowe. Możomy więc być wdzięczni kanclerzowi za tę lekcję poglądową o duchu nowych dziejów niemiec kich, jak wdzięczni też jesteśmy za groźbę pod adresem marodów ościennych, o których Hitler mówił, że mogą się dotkliwie sparzyć, jeśli się dadzą użyć jako narzędzie do osa czenia potężnej Trzeciej Rzeszy, Ani Fran cja ani Polska tego ostrzeżenia się nie boją, ale warto te słowa zanotować jako dowód symptora nowej psychozy niemieckiej. Zresz. tą, na tę mowę Hitlera odpowiedzieli Chaim: kerlain w Izbie Gmin i Halifax w Izbie Lor dów. Obaj podkreślili, że nikt nie myśli o o saczeniu Niemiec, że rozmowy, jakie nasz mi nister spraw zagranicznych prowadził w Lon dynie, mają tylko charakter defensywny. Cie kawą jest rzeczą, że Chamberlain jeszcze raz podkreślił złamanie przyrzeczeń danych mu Monachium. Zabolało go to widocznie tak ocno, że odstawił parasol, ten symbol daw mej polityki komiwojażerskiej.., Eden wraca do gabinetu? | W Anglii zapanowała zresztą po prostu idyla, Opozycja stała się znowu opozycją Je go Królewskiej Mości. Partia Pracy ma wpra je jeszcze dalej zastrzeżenia przeciwko owadzeniu obowiązku powszechnej służ wojskowej w Anglii, ale te zastrzeżenia na pewno odpadną, gdy Anglia od słów będzie musiala przejść do czynów. Na razie zanosi „NOWY DZIENNIK" WYDANIE WIECZORNE, sobota 8 kwietnia 1939 Zaczęła się wielka rozgrywka dziejowa... się na rząd jedności narodowej, a w najbliż szych dniach oczekiwać należy wstąpienia Edena do gabinetu. Młody ten minister jest teraz właściwie tryumfatorem, bo co do joty spełniły się jego przepowiednie. Jest jednak na tyle zręcznym politykiem, by publicznie nie cieszyć się z dotkliwych rozczarowań sta rego Chamberlaina, lecz stale podkreśla swą radość z nawróconego grzesznika. Jego kon cepcja gabinetu jedności narodowej ztriża się ku realizacji. Czy Bonnet ustąpi? I we Francji zanosi się teraz na sielankę polityczną. Socjaliści wprawdzie nadal oficjal nie zwalczają Daladiera za to, że rządzi vez parlamentn, ale z jego ostatniej mowy radio wej byli mocno zadowoleni. W Paryżu mówią powszechnie o tym, że Daladier skorzysta te raz ze sposobności, by raz wreszcie pozkyć się Bonneta. Olbrzymią popularność we Fran cji zdobył bowiem poseł prawicowy Henri de Kerillis, apelujac publicznie do Bonneta, by dla dobra Francji sam dobrowolnie ustąpił. Wyrmieniają już nawet następców Bonneta, a największe szanse ma mieć były minister de Monzie, wróg polityki monachijskiej, ale znany ze swych sympatii dla Włoch. Kuszenie Mussoliniego Bo o Włochy odbywa się dalej cicha pod ziemna walka, Wprawdzie Hitler zapewniał jeszcze raz, że osi Berlin — Rzym żadna siła rozbić nie potrafi, ale właśnie ta emfaza była mocno podejrzana, bo miało się wrażenie, że miała zagłuszyć nurtującą obawę. Mussolini jest zbyt wielkim realistą, by nie dostrzec, że nowa wojna światowa musi się skończyć ka tastrofą przede wszystkim dla Włoch, nawet jeśli zwycięży oś Berlin — Rzym. Wówczas bowiem dyktatorem Europy stanie się nie Mu ssolini, lecz Hitler, a Włochy, które już teraz grają drugie skrzypce, spadną zupełnie do ro li wasala. Pytanie jednak zachodzi, czy Mus solini zbytnio się już nie zaangażował, by móc się jeszcze cofnąć. Możemy więc w każ dym razie zanotować pogłoskę, świadczącą o tym, że mimo swego realizmu, albo wbrew swemu realizmowi Mussolini tak się już za galopował że nie skorzysta nawet ze złotego | $ pomostu do wycofania się. Awantura albań ska świadczy o tym najwymowniej, Jugosławia przeżywa decydują cy moment dziejowy W każdym razie Jugosławia jest zaniepoko jona. Z jednej strony wyciąga po nią macki Trzecia Rzesza, a z drugiej strony, „czuwa” jej przyjaciel Mussolini. Dla Jugosławii nad szedł teraz moment rozstrzygający nawołują cy ją do konsolidacji wewnętrznej jako je dynej konieczności dziejowej. Obecny pre mier jugosłowiański Cwetkowicz rozumie mo wę kategorycznego nakazu dziejowego, odbył więc kilkakrotne konferencje z drem Macs kiem, przywódcą kroackiej partii chłopskiej. Napewno w tych dniach dojdzie do skutku dzieło porozumienia Serbów z Kroatami, ba Kroatom bynajmniej nie uśmiecha się pers pektywa protektoratu niemieckiego. Losy Czechosłowacji są zbyt tragiczne, by ta lek: cja przeszła bez żadnego wrażenia. Apel ministrów do króla W tym samym mniej więcej położeniu zna duje się też i Rumunia. Niedawno prasa przy niosła wiadomość o liście trzydziestu kilky by: łych ministrów a wśród nich dwóch byłych premierów do króla Karola, bv w tej histo rycznej dla Rumunii godzinie nie obarczał swego sumienia odpowiedzialnością za losy ojezyzny, Ministrowie ci, będący reprezentan tami prawie wszystkich partii, a wśród nich dwóch najpoważniejszych tj. zaranistów i li berałów, chcą razem z królem dźwigać brza mię odpowiedzialności za losy kraju. Apel ten jest zbyt wymowny, by król mógł nad nim przejść do porządku dziennego. Sytuacja mię dzynarodowa Rumunii jest bardzo poważna, Nie ulega wprawdzie wątpliwości, że min. Beck w "Londynie bronił też interesów Rumu. nii, pytanie jednak zachodzi, czy sojusz de fensywny z Połską przeciwko Sowietom jest dostateczną gwarancją bezpieczeństwa nies podległości Rumunii. Rumunia jeszcze się wą ha, bo Anglia jest daleka, a Trzecia Rzesza jest bliska. Bliskie są też Węgry, których, prasa ostrzega Rumunię przed wkroczeniem na ryzykowną drogę sojuszu z państwami za chodnimi. W Rumunii rozumieją jednak nale; życie ton tych ostrzeżeń, o czym świadczy cha ciażby i to, ża rumuński minister spraw za: granicznych Gafencu wybiera się w tych dniach do Ankary, by się dowiedzieć, czy Tur cja, najpotężniejszy partner bloku bałkań skiego bronić będzie całości Rumunii przed ma węgierskim į ewentualnie a Jesteśmy więc świadkami olbrzymiej roz grywki dziejowej, której etapy przesuwają się na barwnej taśmie dziejowej. Jeden ko“ niec tej taśmy leży w Polsce, a drugi w Lon“ dynie. To jedno jest teraz pewne dla każdega w Europie: od rezultatów wizyty naszego mi nistra spraw zagranicznych w Londynie zax leżą teraz losy pokoju światowego. M. K. Oryginalne zawody Czego ludzie nie wymyślą, aby tylko zarobić na kawałek chleba! Francuski urząd statystyczny w Paryżu, przeprowadził, na podstawie raportów ze wszy stkich departamentów obliczenie, stwierdzają ce, że we Francji istnieja 1.242 zawody, dostar czające rozmaitym ludziom środków do życia. Pomiędzy tymi zawodami jest szereg niesły chanie oryginalnych. Wymienimy tu najory ginalniejsze. Wędrowni$pREedaWCg jadu pszczół Anglik, nazwiskiem Story, słyszał od wiej skich znachorów, że użądlenie pszczoły uśmie rza bóle reumatyczne natychmiast, a nawet usuwa je na dłuższy okres czasu. Ponieważ osób cierpiących na reumatyzm jest bardzo wie le, Story postanowił wykorzystać to. Sprawił sobie przenośny uł z pszczołami i jeżdżąc ma łym sapaghodækiem, po całej Francji, propo nuje użądlenie pszczół, osobom cierpiącym na reumatyzm, oczywiście za opłatą. Proceder ten daje mu niezłe dochody. Zainteresowali się tym lekarze i stwierdzili, że istotnie jad pszczół zawiera jakieś czynniki, które działają korzy stnie w wypadkach bólów reumatycznych. Zawodowy znalazca Andre la Grange wybrał sobie proceder za wodowego znalazcy, w Paryżu. Wychodząc zj założenia, że w milionowym mieście zawsze ktoś musi coś cennego zgubić, La Grange spa” ceruje całymi dniami, a nawet nocami po Pa; ryżu i szuka to... czego nie zgubił, ale co zgu* bili przechodnie. Niemal zawsze udaje mu się znaleźć, to jakiś zapomniany w autobusie lub w wagonie metra parasol, to zabłąkanego na ulicy psa, to zosta: wioną w poczekalni kina torebkę damską. Naj „NOWY DZIENNIK" WYDANIE WIECZORNE, sobota 8 kwietnia 198: 1. Moja matka łajała mnie często: — Wstrętny brudasie! Nicponiu: Popatrz, jak wyglądasz! Jfw ci spadają skarpetki. Mum durek znowu zabłocony. Och! A twoje pazneok. cie!! Twoje paznokcie!! Są znowu czarne. Potem stale dodawała: — Popatrz tylko, jak wygląda maty Janek! Kiedy doprowadzałem swą garderobę do po rądku, musiałem słuchać peanu poc':walnego na cześć Janka, mego kolegi szkolnego. Nienawidziłem go do tego stopnia, że na sam dźwięk jego imienia szewska pasja ściskała mi krtań i najchętniej bym się wtedy boksował. 2. Śnieżno biały kołnierzyk Ściskał jego chudą szyję. Przy zabawie zdejmował zawsze marynar kę, by jej nie zabrukać, mył sobie stale ręce, bez zachęty ze strony starszych, ale przedtem zawijał rękawy koszuli aż po łokcie. Ka, nawet chętnie *% kąpał. Krótko mówiąc, był wstrętny W swych podręcznikach zaznączał zadane ustępy cienkimi kreskami, które potem staran nie wymazywał. W czasie przerw widziałem często jak oglądał nieufnie swe ubran e: szu kał na nim pyłku, który potem czym prędzej strzepywał, Mam wrażenie, że znał dokładnie każdy pyłek. Jego twarz była blada, jak żle wypieczona bułka. Gdy nauczyciel powiedział, że nie jest do brze pić po gorącej zupie zimną wodę, b) na skutek tego pęka emalia zębów, Janes podro sił palce: — My — mówił — nie pijemy nigdy po zu pie zimnej wody. Mój kochany, dobry ojciec zabrania nam tego. — Wiem, mój synu — odpowiedział z zado woleniem nauczycieł. — Twój kochany dobry ojciec jest wykształconym, uczciwym człowie kiem i bardzo dobrze was wychowuje. Mógłby być wzorem dla wszystkich ojców. Janek przyjmował z satysfakcją pochwałę i siadał prosto i sztywno nie patrząc ani na le wo, ami na prawo, podczas, gdy my obserwo waliśmy go z wyraźną zawiścią. Nieustannie nas pouczał, Pewnego razu wyrwał mi z ręki scyzoryk: — Co robisz, bałwanie! — zawołał =æ cinu chasz na ostrze scyzoryka?! Z lego napewno scyzoryk zardzewieje, Wyrażał się zawsze bardzo starannie. Za miast jeść, mówił „spożywać“, jego myśli by ły „ideami”, o belfrach mówił zawsz? z szą cunkiem „pan profesor". Do tego wszystkiego o swym ojcu mówił zawsze „mój kochany do bry ojciec”. 3. Z czasem nienawiść moja osłabła. Po maturze przez szereg lał go nie widzia łem; ideał, który stawiano mi zawsz: za WZÓT godny naśladowania, znikł z pola mego widze nia. Później po latach spotkałeni pewnego dnia Janka na pryncypalnej ulicy. W owym czasie wiąkszość z nas ukończyła już uniwersytet, on jednak wciąż jeszcze studiował. Chcuił zostać inżynierem. Ponieważ jednak raimo pilności nie mógł motcriału naukowego opanować iak sunriennie jak pragnął, zrezygnował z zawo du inżyniera i przyjął posadę urzędniczą Kobietami nigdy się zbytnio nie intereso wał. Kiedyśmy szli razem na spacer zwracałem mu często uwagę na dziewczęta: = Ta chyba ci się podoba, — pytałem. — Ujdzie — mówił Janek — i marszczył z męczeńską miną swoje niskie czoło, — Ma je dnak duży błąd. — Jaki mianowicie? — Jej rysy nie są dostacznie regu arne. Widziałem jak cierpiał. Rozwichrzone wiv sy panienki niepokoiły go. Najch:'nej przy czesałby je tak gładko, by wreszcie sprawiały wrażenie „porządne“, Pewnego razu chwycił mnie za ramię i po wiedział: — Popatrz, ło jest ładna dziewczyna. W rzęsiście oświetlonym oknie wystawo wym salonu mód między kunsztownie udra powanymi materiałami stała lalka woskowa o niebieskich szklanych oczach, bardzo różo wej twarzy i idealnie prostym nosie. Janek patrzył długo na lalkę. Potem powiedział: — Oto najpiękniejsza kobieta na Świecie! Westchnął i zwiesił głowę. — Ach, niestety — dodał — w życiu ni? ma napewno drugiej tak pięknej dziewczyny! 4. Mylił się. W 30-tym roku życia znalazł sobowtóra tej kobiety o takich samych niebieskich szklano tępych oczach, o takiej samej bardzo różowej twarzy i takim samym idealnie prostym no sie | Poślubił tę kobietę. Stanowili idealnie dobrane małżeństwo. ,— PRECZ Z PEDANTERIĄ! Na parkiecie ich mieszkania składając=go się z trzech pokoi stąpaii tak ostrożnie jek na szachownicy. Wiedzieli dokładnie, ile mieli chusteczek, ile marmelady owocowej i inuyen rozmaitych wiktuałów. Mieli inwentarz wszyst kich swych rzeczy, który powiesili ua ścinuie pokoju podobnie jak to się dzieje w biurach. Pani domu prasowała nieustannie ubrania swe go męża i uważała na meble, by nie poruszyc ich, broń Boże, ani o milimetr z mie,sca, którym postawił je jej mąż. Żadnych gości nie zapraszała. Dlaczego? Oto dlatego, że pewnte go razu mąż jej zachorował obłożnie, bo pewien gość upuścił przypadkiem na dywan popiół z na cygara. Janek czytał w godzinach wolnyh Gd za jęć. Studiował wszystkie powieści Kraszew skiego dokładnie w chonologicznym porządku i robił sobie wypiski, by niczego ni: zapom nieć. Do stu tomów spisał 20 temów netałek. Pozostały wolny czas spędzał na czyszczeniu swych marynarek i spodni. Przeciętie 15 ra zy dziennie mył sobie ręce. O godz. 10-tej wieczór kładł się do snu. Cza sem zrywał się nagle wśród nocy, biegł pedeo: do salonu, by zobaczyć, czy dywan leży tam, gdzie ma leżeć, albo też wpadał do kuchai, gdyż przyszło mu na myśl, że położył szczot kę do bncików na szczotce do ubrania. Potem uspokojony wracał do łóżka i zasypiał snera sprawiedliwych. Oboje przez długie jeszcze łata prowadzili by to rajskie życie, gdyby nie drobny wypa dek, który zniszczył ich szczęście, Pewnego wieczoru żona przeniosła fotel z salonu do sypialni, usiadła w nim i czekała na inęża. Janek, którego równowaga psychiczna ucier piala okropnie z powodu tego zakłócenia pa rządku, zbladł jak trup. Nie powiedział jednak ani słowa. Wyjął tylko z kieszeni rewolwer i wszystkich 6 strza łów oddał do swej żony. 5. Sanitariusze z pogotowia ratunkowego wło= żyli nań kaftan bezpieczeństwa. Dostar ataku szału. Wściekał się ciągle, W karetce pogotowia poprosił lekarza, by usiadł trochę dalej, gdyż dotychczas siedział tak, że to psuło symetrię całości. Kiedy lekarz uczynił zadość jego prośbie. Janek się uspo= koił, Taki to wielki pedant był z tego biednego Janka. SEEE, stępnie La Grange daje ogłoszenie w gazetach, o ile oczywiście sądzi, że właściciel zagubione go przedmiotu przykłada doń jakąś wagę, i po tem odbiera znaleźn 2 i zwrot kosztów. Jak twierdz: La Grange proceder zawodowe go znalazcy dosłarcza mu środków do życia już od 30 lat. Przeklinacz Zawodowy przekiinacz pracuje w dzień, jako ekspedient w wielkim domu towarowym, Wie czorem występuje w kabarecie, udającym spe hlummkę apaszowską, gdzie zadanie jego polega na wygłaszaniu najrozmaitszych przekleństw i wymysłów w kilku językach. Ma to na celu stworzenie „lokalnego kolorytu“ i imponowa nie tnrystom, zwiedzającym kabaret, Przekli nacz otrzymuje stałe honorarium, a prócz te go napiwki od turystów. Podobno potrafi przez całe 15 minut wymyślać, niepowtarzając się! Wąchacz gazu „Wąchacz gazu” zatrudniony jest w gazo wni miejskiej. Ma nadzwyczaj rozwinięte po wonienie, i potrafi wykryć niedostrzegalną dla normalnych ludzi ilość gazu w powietrzu. W związku z tym kontroluje latarnie i instalacje gazowe, Otrzymuje stałą pensję, która pozwala mu na prowadzenie spokojnego życia. Zawodowy gratulant Jest nim Jean Martin, emerytowany urzędnik magistratu paryskiego, który pracował w wy dziale ewidencji ludności i wskutek tego po trafił sobie sporządzić spis dni urodzin i imie nin rozmaitych wpływowych osobistości, lub też po prostu zamożnych obywateli. W sto sowne dni ubiera się odświętnie, zaopatruje się w bukiel kwiałów i idzie do zarejestrowa nych przez siebie osób winszować im przy okazji imienin, urodzin, czy też innych uro czystości. Doradczyni Ale najbardziej może niezwykły zawód, o party na głębokim zrozumieniu psychołogii ludzkiej, wybrała sobie pani Aleksandryna Ju chaux, posiadająca poza tym malutki kapitałikc który daje jej podstawę utrzymania, ] P. Juchaux zajmuje się zawodowo.. wysłu chwaniem najrozmaitszych zwierzeń i w zwią zku i nimi udzielą porad życiowych. ] Większaść tych zmierzeń ma tło miłosne. Jak twierdzi p. Juchaux, umie ona udzielić! rad we wszelkich możliwych powikłaniach miłosnych. Klientela jej rekrutuje się przewa inie spośród złodych dziewcząt paryski „NOWY DZIENNIK" WYDANIE WIECZORNE, sobota 8 kwietnia 1938 OŚ" W Szanse Hitlera w razie wojny w świetle prasy zagranicznej Jakie są szanse Hitlera w razie wojny? — zapytuje L. De Saint Martin w „La Libre Bel gique“. Jaką jest rzeczywista dzisiejsza sytu acja Trzeciej Rzeszy, która wszystkim wokoło grozi? Zamiast 65 milionów ludności — jak to było w roku 1914 — Rzesza niemiecka posiada obe cnie około 85 milionów ludzi. Ale w tej licz bie po ostatnich aneksjach znajduje się około 38 milionów katolików, to znaczy ludzi upo karzanych, prześladowanych, traktowanych jako obywatele trzeciej klasy. Czy te masy ka tolików z punktu widzenia militarnego będą walczyły z taką samą gotowością, jak w r. 1914 w obronie reżimu, który ich upośledził? Ponadto na tyłach armii niemieckiej w razie wojny wewnątrz kraju znajduje się 7 milionów Czechów pozbawionych wolności i miliony Austriaków już dziś odczuwających wielką nostalgię za utraconą niepodległością. Koszmar wojny Paryska „La Croix* z 3 III, 39, przylacza charakterystyczną korespondencję z Wiednia o panujących tam obecnie nastrojach. „Na nas wszystkich — pisze Wiedeńczyk — zaciążył pstatnio jakiś koszmar zbliżającej się wojny. Co przede wszystkim przygnębia — to powo tywanie rezerwistów ze wszystkich dzielnie Austrii. Wiele z tych oddziałów zostaje wysła nych na tereny należące do Włoskiego Impe rium. Oburzenie powstaje na myśl, że krew Austriaków ma być przelewana w obronie am bitnych zamysłów nowożytnych Cezarów. Wi dzieliśmy transporty artylerii, kierowanej na Wschód i na Południe“. „Manchester Guardian“ w art. Polands Po wer of Resistance“ pisze: „Wojska niemieckie, które były skoncentrowane na granicy Szwaj carii, ostatnio zostały wysłane w kierunku po łudniowym. Odbywa się koncentracja na prze łęczy Brenneru, na granicy włoskiej, Plan opanowania Swiata Jakie są zamiary Hitlera? — zapytuje holen derski „De Maasbode“. „Okazuje się, że w Anglii nastąpił wstrząs opinii publicznej po ujawnieniu niemieckiego planu opanowania Europy. Już dnia 15 marca rząd angielski był w posiadaniu tajnych dokumentów niemiec kich, pochodzących z kół najwyższych partii narodowo-socjalistycznej, z otoczenia ministra Hessa, Był to program opanowania Europy kontynentalnej przez Niemcy, który miał być realizowany w ciągu najbliższych miesięcy. Te ambitne zamysły zostały jednak pokrzy żowane pełną decyzji deklaracją Chamber laina. „Catholic Herald“ w art. „Catholics and the Crisis“ podkreśla, że Anglia doszła do wnio sku, iż oświadczenia Hitlera z punktu widze nia inoralnego, nie posiadają żadnej wartości: | „Hitler, łamiąc uroczyście dane słowo, sam siebie pozbawi4 podstaw moralnych, na któ rych możnaby opierać jego obecną politykę", Świstki papieru Warto przypomnieć uroczyste zapewnienia Hitlera, z których nie pozostało nic. Dn. 17 maja 1933 r.: „Naród niemiecki nie myśli o najeżdzie jakiegokolwiek kraju". Dn. 21-go maja 1930 r.: „Niemcy nie mają zamia ru mieszać się do spraw wewnętrznych Austrii, ani anektować Austrii", Dn. 26 września 1938 T.: „Teraz znajdujemy się w obliczu ostatniej sprawy (Sudetów). Jest to ostatnie nasze rosz czenie terytorialne w Europie“. Metodę, jaką posługuje się Hitler, najlepiej wyjaśniają jego własne słowa, które E. O. Lo rimer przytacza w swej ostatnio wydanej publi kacji „Czego chcę Hitler“ (What Hitler warts“ str 120): „W r. 1936 wkrótce po wojnie abi syńskiej Hitler w przemówieniu, wygłoszonym do „Ligi Kobiet Niemieckich“ powiedział; „Gdybym ja miał kiedy zaanektować nieprzy jaciela, to uczyniłbym to inaczej niż Mussoli| ni. Nie przeprowadzałbym układów i przygo”; towań przez całe miesiące. Ale iak, jak to jest w moim zwyczaju, uderzyłbym na wroga nie-. spodziewanie, jak grom wśród nocy“. i Wydaje się, że w karierze Hitlera nastąpił: zasadniczy zwrot, Okres nagłych, błyskawicz:, nych sukcesów został zahamowany, Oficjalnie reżim szydzi z wystąpienia Chamberlaina, na zywając je śmiesznym i tchórzliwym (Laecher lich und feige), ale masy niemieckie myśla co innego. 1. Nastroje w Rzeszy „Jaki jest dziś rzeczywisty nastrój w Niena* czech?“ — zapytuje wybitny publicysta francu=. ski Robert d'Harcourt w art „Climat du I-e! Reich“, Co myślą po oświadczeniach w Londy=, nie masy niemieckie? Faktem jest, że ludność, Trzeciej Rzeszy zaczyna odczuwać niepokój, Masy zostały cgarnięte przez nastrój niepew=. ności o swój przyszły los. Ludzie nie mogą się' wypowiedzieć w atmosferze terroru, naładowa., nej elektrycznością, jak przed burzą... Przeciętny obywatel Rzeszy nie podziela! sztucznie wytwarzanego entuzjazmu, wiedząc, jaki los spotkał wszystkich władców, zmierza jących do hegemonii nad światem... Przypomi nają się grożne słowa, które ręka tajemnicza wypisała przed biblijnym władcą Wschodu..., Już dziś przeciętny obywalel Rzeszy widzi le grożne słowa ostrzeżenia „,Mane-Tekel-Fares*", pisane ogniem i krwią,.* ć : .. =ð — a to pan zna? „NIE JESTEM BERNARDEM SHAW“ Van Dongen, znany malarz francuski jest uderzająco podobny do Bernarda Shaw. Czę sto też zdarza się, że liczne wielbicielki talentu angielskiego pisarza niepokoją go prośbami o autograf, 45 Ostatnia miało to miejsce w Ameryce, gdzie cierpliwość malarza była wystawiona na ciężką próbę. Co chwila jakaś pensjonarka, przewod nieząca klubu kobiet, lub nawet policjant na ulicy podbiegali doń z wiecznym piórem w ręku. Zniecierpliwiony Van Dongen wpadł na po myst odbywania spacerów po New Yorku z dwoma wielkimi napisami: „Nie jestem Ber nardem Shaw“, zawieszonymi na szyi i ple sach. ; Dowiedziawszy się o tym, król paradoksu gawiesił sobie również podobne napisy: „Nie jestem Van Dongenem' i paradował w nich przez 8 dni, boso, wśród łąk i pól wsi angielskiej. INFORMACJA —Jak najlepiej dojść do przystanku auto busowego? — Szybko, najszybciej! Za pięć minut od chodzi ostatni autobus, A PROPOS Po rozmowach londyńskich mówią, że wło sek, na którym wisi wojna, uległ poważnemu wzmocnieniu, BEZ WALKI W kawiarniach wiedeńskich krąży dowcip, że w związku z bezkrwawą aneksją Czech, ma być zmieniony tytuł książki kanclerza Hitlera: „Mein Kampf“ na „Ohne Kampf“, KONIEC EPOPEI Na temat katastrofalnej klęski rexistów w wyborach belgijskich: Degrelle-golada. JAK ON TO ROBI? Jeden z uczniów słynnego rzeźbiarza spytał go pewnego razu: — Mistrzu, w jaki sposób tworzy pan swe arcydzieła? — O, bardzo prosto, — odpowiedział rzeż biarz, — biorę bryłę marmuru i usuwam z niej wszystkie niepotrzebne kawałki, Qu p 3 ZAKOCHANY, — O, pani, dzień i noc śnię o niej. — Ach, to dłatego pan zawsze taki zaspany, PRZYSZŁY ZIĘĆ — Czy, ten twój nowysekretarz,*mężu;* jest żonaty? 4 — Nie kawaler. =To może udałoby się za niego wydać na szą Andzię? — A można, bo jego i tak przeniesiono tu za karę. Š Czy szatniarz odpowiada za gar derobę personelu firmy pozosta wioną w szatni? Interesującą tę kwestię rozstrzygnęły Świeżo sądy dwu instancji w Warszawie (nr. spr. VII 2 a c 1216/38). Oto w jednej z wielkich restauracji warszawskich kasjerce firmy zginęło futro pozo= sławione w szatni. Zaginięcie miało miejsce w no cy po zamknięciu lokalu, w chwili gdy kasjerka, pani A. pozostałą w lokalu, oczekując na pociąg do Rembertowa, aby wyjechać do domu. Pani A. za żądała odszkodowania za futro od firmy w kwocie 1000 zł, a gdy firma odmówiła zapłaty kasjerka, wystąpiła do sądu żądając zasądzenia sumy 1006, zł. od firmy gastronomicznej i szatniarza solidar nie. Na rozprawie w Sądzie Grodzkim obrońca szat: niarza, a ściślej mówiące dzierżawcy szatni, dowo-' dził, iż nie może byfć mowy o odpowiedzialności| jego klienta z tego względu, iż w przedsiębiorstwie były urządzone specjalne szafki dla odzieży per sonelu i tam kasjerka winna była zostawić futro. Skoro oddała je wbrew regulaminowi, do szatni, przeznaczonej tylko dla odzieży publiczności, uczy niła „to na swoje własne ryzyko, gdyż szatniarz Ei jest obowiązany do pilnowania palta perso nelu. Pełnomocnik pozwanej firmy bronił się tym, iż kasjerka winna była opuścić łokal z chwilą jego zamknięcia, a skoro pozostała w nim, zarząd nie może odpowiadać za to, co się w nocy stało, Sąd Grodzki nie podzielił wywodów obrony i powództwo uwzględnił w całości W motywach wyroku sąd zaznaczył, iż pracodgwca winien za: pewnić personelowi bezpieczne przechowanie 0 dzieży i z tego względu firma odpowiadać musi, zwłaszcza, iż zdaniem sądu, kasjerka pracą swą za skład czyli przechowanie płaciła, ! : Od wyroku powyższego pełnomocnicy restaura cji i szatniarza odwołali się do drugiej instancji, dowodząc, iż tezy przez nich wysunięte znajdują oparcie w orzecznictwie sądowym. Sąd Okręgowy wyrok pierwszej instancji za» twierdził w całości, a zatem firma i dzierżawca szatni zapłacą solidarnie kasjerce odszkodowanie za zaginione futro. K. KŁ 1 „NOWY DZIENNIK" WYDANIE WIECZORNE, sobota 8 kwietnia 1939 A Cóż znaczą zbrodnie Wcidmanna.. Wrażenia z sali sądowej PARYŻ, w kwietniu. Codzienna kronika gazety, codzienna kroni ka życia roi się od najrozmaitszych zbrodni. Zwłaszcza Francja jest krajem przywykłym do tych t. zw. „crime passionel*. Francuscy sędziowie odnoszą się z niezwykłą pobłażliwo ścią do winowajców będących ofiarami wybu jałych namiętności, chwilowego afektu. Jakże często zazdrosny mąż, pod wpływem pewnych często niezupełnie uzasadnionych podejrzeń zabijających żonę, napotyka na niepojętą dla cudzoziemca wyrozumiałość sędziów i zostaje często uwolniony. Istnieje gatunek ludzi których najbardziej pasjonującą lekturą jest kronika kryminalna. Marcel Durand zabił swego rywala Pierre Du ponta, W hallach targowych Simone spolicz kowała nadobną Colette, rywalkę, która rów nież pretendowała do serca pięknego jarcęona — z pobliskiego „bistra“. Oto najbardziej emo cjonująca lektura dla stróżek i służących ca łej chyba kuli ziemskiej. Zwykłe, szare zbrod nie szarego człowieka. Ale bywają zbrodniarze, którzy przechodzą do historii, Kuba — Rozpruwacz, Landru, u piór z Diisseldorfu, oto przestępcy wielkiego kalibru, częstokroć unieśmiertelnieni jako bo haterzy brukowych romansideł. Są zbrodnie nie dające się wytłumaczyć żadnymi zwyczaj nymi pobudkami jak zazdrość, chciwość, zem sta: chcąc rozświetlić mroki spowijające dzia łalność zbrodniczą Landru czy Weidmanna, trzeba zstąpić na samo dmo ludzkiej podświa domości; zanurzyć się w odmęty freudowskie go mare tenebrarum. Według teorii Freuda, nasza świadomość jest jedynie maleńką, jasną wysepką na wezbranym ciemnym morzu podświadomości. U wielkich zbrodniarzy ta proporcja czy raczej dyspropor cja jest chyba większa. Czy w działalności zbrod niczej Weidmanna odgrywała rolę jego świa doma wola? Pozornie pytanie brzmi śmiesznie. Śledztwo udowodniło, że Weidmann i jego główny wspólnik Milion działali z zimną preme dytacją, że zwabiali swe ofiary według zgóry ob myślonego planu. Jednakowoż nie jest wyklu czone, że Weidmann żył w ciągłym stanie przy ćmienia świadomości, że wzburzone morze pod świadomości zalało w zupełności jasny, drob niutki punkt świadomości weidmanowskiej. Nie wiem, czy Moro Giafferi ma rację mówiąc o obłędzie seksualnym Weidmana, który miał rzekomo stać się przyczyną pierwszego mor derstwa. Według teorii znakomitego adwokata tento pierwszy czyn zbrodniczy, zabójstwo młodej tancerki Joan dę Koven ma być tym pierwszym, fatalnym ogniwem ponurego łań cucha weidmanowskich zbrodni. Jakkolwiek się sprawa przedstawia, Weid man zgotował swym sędziom nielada niespo dziankę. Wszyscy spodziewali się, że na ławie oskarżonych zasiądzie cynik, zwyrodnialec przysłuchujący się strasznemu rejestrowi zbro dni z obłąkanym, upiornym w swym spokoju uśmiechem. Weidman z sali oskarżonych nie przypomina w zupełności spokojnego, eleganckiego najcy* niczniej w świecie pod bokiem swych ufają cych mu gospodarzy uprawiającego swój nie cny proceder. Weidman — oskarżony okazuje pokorę pełną rezygnacji, przejawia skruchę i żal. Pochylona sylwetka, głowa skryta w dło niach. Weidman mówi z tkliwością o matce, przejawia istny głód prawdy. Ten bezlitosny morderca Janiny Keller i ojca czwożga dzieci, szofera Couffy, mówi drżącym od łez głosem o swej matce. I znów stajemy przed nową za gadką psychologiczną — prawdziwa skrucha czy wyrafinowana, genialna komedia? O ile zachowanie Weidmana na ławie oskar żonych daje dużo do myślenia, a w każdym ra zie jest dość niezwykłe, o tyle Roger Millon zachowuje się według wszelkich prawideł prze ciętnego przestępcy, pragnącego za wszelką ce nę wykręcić się, wybielić w miarę możności swe czyny. Przewód sądowy z bezlitosną su miennością druzgocze jedną po drugiej, elas tyczne i chwiejne ścianki nerwowych zaprze czeń, jakie zdenerwowany do najwyższych gra nic Millon gorączkowo konstruuje. I znowu rzecz dziwna. Najgorliwszym, najbezlitośniej szym oskarżycielem jest Weidman. Z zapałem godnym lepszej sprawy przygważdża bezlitoś-= nie Millona. W innym wypadku byłoby to zrozumiałe, Przestępca żywiący choćby najniklejszą na. dzieję. ocalenia, obciąża towarzysza niedoli, chcąc ratować przede wszystkim siebie. Jed nakowoż Weidman zdaje sobie doskonale spra wę, że jedynym wyrokiem na jaki zasłużył jest wyrok Śmierci. Czy Weidman obciążając bez litośnie Millona kieruje się obłąkańczym, mści» wym sadyzmem, czy postępuje w imię bez względnej prawdy i sprawiedliwości? Tak czy owak, Millon to w pewnym sensie ostatnia o fiara Weidmana, O ile Weidman jest typem przestępcy zda rzającym się raz na dziesiątki lat (choc w na szych zmechanizowanych czasach i to uległo przyspieszeniu) o ile Milion jest zbrodniarzem dość dużego kalibru, nie wykraczającym jtd nak poza ramy zwykłej kryminalistyki, o tyle dalsi spólnicy Weidmana-Collete Tricot i Jean Blanc to zwykli, drobni, sżaraCzkowi prze* stępcy. 2 Collete Tricot do niedawna wzorowa żona, troskliwa matka, później demoniczna przyja ciółka Millona i Blanca, podobno Weidmana też (ale to nie zostało udowodnione). W każ dym razie, co do tego punktu Weidman milczy jak zaklęty. Gentleman. Zresztą byłoby to naj mniejsze, najbafiziej błahe przewinienie. Wy» padek Coilete Tricot demonstruje nam po raz niewiadomo który tę odwieczną prawdę, że „ci* cha woda brzegi rwie“. Ta zdenerwowana, nie ładna Collete niema nic w sobie z wampa. Lu: dzie popełniający często najgorsze zbrodnie wy kazują częstokroć przewrażliwioną ambicję, wtedy gdy chodzi o drobnostki. Collete Tricot przyznaje że skrzywdziła swego zacnego męża, zaniedbała i naraziła przyszłość swego dziecka, że przechodziła z rąk Miliona w ręce Blanca, czy naodwrót. Mimo to gdy sędzia jej zarzuca, że przywłaszczyła sobie płaszcz futrzany z gar deroby biednej Janiny Keller, przerywa, 1umie niąc się: Nie przywłaszczyłam go sobie. Weid man mi go podarował, — Oto swoisty sposób myślenia. a W przeciwieństwie do biednej, pochodzącej z robotniczych sfer Collete, Jean Blanc jest kla sycznym przedstawicielem „złotej młodzieży, To bubek w stuprocentowym znaczeniu tego słowa. Niewiadomo poco ten bogaty, zepsuty przez matkę synalek zapuszczał się aż do Nies miec, by przemycać pieniądze. Zresztą Jean Blanc jest raczej dumny z tego „wyczynu“. Pod niesionym głosem oświadcza sędzio:al/: „yxzy: zmaję, że to jest czynność nielegalna ale nie widzę w tym nic niegodziwego*. Jean Blanc nie wiedział o wielu sprawkach Weidmana ale nie był całkiem tak zupełnie bez winy. Mimo to uderza często w ton obrażonej niewinności. Zda się, że ustawicznie zapytuje sędziów „jakim prawem posadziliście mnie tu“, O ile Weidman jest psychologiczną zagadkę o tyle Jean Blanc jest ofiarą swej własnej głu poty. Poszukiwał emocji i żądanie jego zostało w zupełności zaspokojone. Jedno z poczytnych pism paryskich umieściło tu kiedyś dowcipny rysunek przedstawiający dwie kumosgki z któ” rych jedna mówi do drugiej: ta cała historia z Czechosłowacją jest specjalnie zaaranżowa: na, by odwrócić uwagę ludu od procesu Weid mana.. Cóż wobec zbrodni į szaleństw ukrywa: jacych się pod jaskrawą maską totalizmu zna czą zbrodnie Weidmana? Wobec zbrodniczych zapędów, których ofiarą padają całe narody, nikną i bledną najbardziej niezwykli, najbar dziej psychologicznie interesujący zbrodniarze, IRMA KANFER. nc A KRONIKA GOSPODARCZA Pikiety w Sosnowcu Otrzymujemy następujące uwagi: Już dwukrotnie w ciągu ostatnich 4-ech miesię cy przeżywa miasto Sosnowiec niecodzienną a trakcję urągającą najprymitywniejszym zasadom zdrowego rozumu, etyki i kultury. Go drugi sklep, który ze względów czysto konkurencyjnych nie wygodny jest pewnemu małemu zresztą gronu o sób, obstawiony jest „wysłannikami komitetu”, którzy legitymując się zielonymi opaskami mają za zadanie nie wpuszczać klienteli do sklepów, względnie wygłaszać przed sklepami sentencje, mające się przyczynić do odstraszenia kupują cych. zy ? I I dzieje sią to w jasny dzień, na pryncypalnych ulicach, nie przypadkowo lub odruchowo lecz w jsposób ściśle zorganizowany, zgłoszony 1 uzgod niony. ł i ! Przecieramy oczy — czy przypadkiem nie we gliśmy jakjemuś złudzeniu i zaczynamy zastana wiać Się: cui bono? Dla czyjego dobra i pożytku zezwala się dziś —. w okresie, w którym Z naj wyższej trybuny padły szczere słowa scemento wania całego społeczeństwa w jednolitym wysił ku dla obrony granic Rzeczypospolitej — siać za rzewie nienawiści, niezgody i rozdźwięków w imię haseł za którymi kryje Się nie innego jak tylko czysty interes handlowy? gor. P. o. ministra Wojny U. S. A. Johnson oświad czył w wywiadzie, że przemysł Stanów Zjednocz. jest w chwili obecnej „prawie całkowicie zmobi lizowany” dla zaspokojenia potrzeb wojennych. Departament Wojny opracował plan, który umo żliwi mu wprowadzenie do akcji 400 tys. ludzi w ciągu pierwszych 6 miesięcy wojny. W porówna niu z 14-tu miesiącami, które okazały się potrzeb ne w czasie wicikiej wojny dla wprowadzenia na linię bojową pierwszej dywizji amerykańskiej == ów 6-miesięczny termin oznacza wielki postęp. W dalszym ciągu minister stwierdził, że z 7 tys. artykułów i przedmiotów, produkowanych na całym świecie na potrzeby wojenne, przemysł Sta Trzy czwarte lądu ziemskiego — w posiadaniu 6 narodów Trzy czwarte lądu ziemskiego znajdują się w posiadaniu sześciu narodów. Reszta, czyli czwar ta część jest własnością 60 narodów, które nje zawsze zaliczają się do małych. Ogółem glob ziemski ma 57 milionów kwadratowych mil an gielskich ziemi. — Wielka Brytania panuje nad 13.172.000 mil kwadratowych, czyli że posiąda > nów Zjedn. nie produkuje tylko 55; zreszlą i fa 55 pozycyj mają być włączone w ciągu pół roku do programu produkcyjnego przemysłu U. S. A. Przemawiając później na bankiecie, min. John son podkreślił, że pogotowie wojenne Stanów Zje dnoczonych jest potężnym czynnikiem pokojowym ną świecie. Dodał on, że przemysł amerykański natychmiast odpowiedział na wezwanie departa mentu Wojny, skierowane do niego zaraz po pod pisaniu układu monachijskiego. W dalszym ciągu minister przedstawił osiągnięte dotychczas rezul taty w zakresie nagromadzenia zapasów surow” cowych oraz przygotowania rezerw zdolności proj dukcyjnej, i koło czwartą część całego lądu. Drugie miejsce! zajmuje Republika Suwiecka, mająca w posiada) niu 8.144.000 ang. mil kwadr. Na trzecim miejsemń jest Francja, panująca nad 5 miln. ang. mil kwadr4 na czwartym Chiny, mające 4.250.000 ang. mil w piąta jest Brazylia, znacznie już mniejsza od Chinj a szóste miejsce zajmują Stany Zjednoczone, maż jace 3.000.000 mil kw. Dla innych państw pozoi staje mniej więcej trzecia część ziemi nadające! się na_zamieszkanie i uprawę. Sobota, 8 kwietnia. 1v Teate wyobraźni dla dzlecl: słuchowisko „Płomyk wig Jegendy Selmy Lagerlof; 15.30 Muzyka obiadowa; i6 Dzizaziz popołudniowy; 16.10 Transm. z Warsz. Konser watorium Muz.: Aud. muzyczna; 17.15 Słuchowisko; 1% Koucert w wyk. Maiej ork. PR pod dyr. Z. Górzyńskiego; 16.40 Audycja dia Polaków zagranicą: „Dzwony biją na Zmartwychwstanie* andycja słowno-muzyczna w opr. J. Mlecznikowskiej; 19.15 Koncert solistów. Wykonawcy M. Wiłkomirska (fort.), K. Wiłkomirski (wiol); 20 Rezurekcja (transmisja z Włocławka); 21 Koncert wieczorny. Wyk.; Katowicka orkiestra kameralna pod dyr. Zbign. Dymmka oraz St. Allinówna (fort.); 21.55 Szkic literacki; 22.10 Ballady w wyk. Tatlany Nolier-Mazurkiewiczowej (mezzo sepran), przy tort. prof. L. Ursteln; 23.25 Koncert ork.; żs.40 Muzyka z plyt; 23.15—24 Słuchowisko w oprac. i prze kladzie A, Ryblcklego. STACJE ZAGRANICZNE JEROZOLIMA. (449.1) 12.38 Sygnał czasu, dzlennik po łudniowy (po hebrajsku); 12.48 Melodie sobotnie w wyk. Etrulma Goldstelna; 13 Sygnał czasu, dziennik południe wy (po arabsku); 13.16 Koncert życzeń z płyt; 13.26 Dzien: nik południowy (po anglelsku); 13.30 Sygnał czasu, koniec programu południowego; 13.15 Sygnał czasu, komunikaty, koncert muzyki lekklej z płyt; 16.45—15.38 Program arab ski; 18.30 liawdala z płyt; 15.35 Koncert choru „Szem“ pod batutą M. Lampla; 18.45 Kom. meteor., dziennik wieczor: ny (po hebrajsku); 19 Płyty; 19.065 Pogadanka literacka o Jakubie Kabanie t Dawidzie Szymonowiczu; 19.25 Dalsey cląg koncertu chóru „Szem“; 19.45 „Wiedeński karnawał ' (wiązanka 1nuelodli Straussa z płyt); 19.55 Pleśnt anglab skle; 30.15 Komunikat meteor. dziennik wieczorny (po an: glielskn); 20.30 Muzyka taneczna z płyt; 21.18 Wyniki zawodów piłki nożnej w Anglll t w Szkocji; 31.15 Konlee prograniu. k %* % 15 DROITWICH: Muzyka taneczna. LONDYN REG.: Aud. dla dzieci. LUKSEMBURG: Muzyka lekka. OSLO: Pro. grami rozrywkowy. LUBLANA: 18.15 Muzyka kameral na. HILVERSUM L.: 18.25 Koncert chóru dziecięcego. FLORENCJA: Muzyka rozrywkowa. TALLIN: „Re~ quiem“ — Mozarta. RADIO PARIS: 19.15 Melodie ope retkowe. LHTI: 19.20 Koncert wieczorny. OSLO: 19.25 Program rozrywkowy. LONDYN REG.: 19.36 Koncert z merykit. STRASBURG: Arle opcrowe. DROITWICH: 19.15 Koncert mnzyki baletowej. SZTOKHOLM: Kabarot. 20 LILLE: Meiodle operetkowe. WIEŻA EIFFLA: Utwo ry Bacha. DROITWICH: 28.30 „Dziś wieczorem w Lon» dynie -— program rozrywkowy. FLORENCJA: Muzy. ka rozrywkowa. STRASBURG: Koncert popularny. BU DAPESZT: 20.50 Koncert ork, operowej. DROITWICH: Muśsle-Hall. FLORENCJA: Komedia. HILVERSUM H: Program rozrywkowy. MEDIOLAN: Program rozarywkowy. RZYM: „Andrzej Chewmler” — opera Giordana. BORDEAUX: zi.36 Transm. z Opery. RENNES: Koncert symfoniczny. WIEŻA EIFFLA: Transmisja z Opery. BEROMiNSTER: Muzyka rozrywkowa. LONDYN REG. Muzyką taneczna. LUKSEMBURG: 22.15 Koncert sym foniczny. BUDAPESZT: 22.20 Muz. cygańska. DROIT WICH: 22.25 Swing Raymonda Grama, transm. z Amg ryki. FARIS PTT.: „Uśmiech kwietniowy — radioka baret. STRATSBURG: 23.45 Muzyka rozrywkowa. 23 FLORENCJA: Muzyka taneczna. STRASBURG: Mu zyka rozrywkowa. MEDIOLAN: 23.15 Muzyka taneczua. SOFIA: Muzyka lekka 1 popularna. KRAKÓW. Pieśń „Wesoły nam dziś dzień nastał"; 7.% rz ts „NOWY DZIENNIK* WYDANIE WIECZORNE, sobota 8 kwietnia 1939 CE | Niedziela 9 kwietnia. Pieśni wielkanocne w wyk. chóru PR. pod dyr. St. Na wrota; .46 Fisbarmonia, harfa I skrzypce (aud. muz.); 8.15 $wiąteczna gazetka rolnicza; 8.25 Program na dzień bież.; 8.36 Koncert w wyk. zesp. ludowych z Włocławka oraz ork. wojskowej kujawskiego p. p.; 9.15Orkiestra salon pod dyr. T. Kiesewettera; 10.05 Nabożeństwo; 11.57 Sygnał czasu, hejnał; 12.0 Przekładaniec świąteczny — koncert rozrywkowy pod dyr. T. Seredyńskiego; 14.30 „Pisanki iwowskla” wesoła audycja dla dzieci w oprac. W. Budzyń skiego; 15 Aud. dla wsi; 16.38 Recital skrzypcowy St. Mi kuszewskiego, przy fort. J. Gaczek; 17 Misterium Mikołaja z Wilikowiecka; 17.45 Koncert rozrywkowy. Wyk. zespol P. Rynasa; 19.15 „Dialog o zmierzchu” — powieść mówio na M. Kuncewiczowej; 19.38 Koncert popularny w wyk. kwartetu salon. Rozgłośni krak, oraz A. Wolaka (śpiew); 20.15 Lokalne wladomosci sport.; 20.20 Wiadom. sport. kom. meteor. i program na jutro; 20.36 Wieczór operowy. Wyk.: ork. symf. pod dyr. G. Fitelberga; 21.30 Teatr Wyobrażni: „Wyprawa pana Prota“ humoreska; 22 Muzyka taneczua z płyt; 2Żł.le Skecz — 26 Lwowa; 22.30—23.5 Płyty. STACJE ZAGRANICZNE FLORENCJA „Dziewczę z Zachodu'* opera Pucciniego MEDIC©LAN Koncert symfoniczny, sol. A. Cortot. LONDYN REG.: Muzyka iekka. LUBLANA: Koncert. STRASŁURG: Muzyka operowa. RYGA: 15.36 „Niziny” opera d'Alherta. 19 SOFIA: Muzyka popularna. DROITWICH: Sonata g-dur Becthovena. FLORENCJA: Muzyka rozrywkowa. LON: DYN REG.: Melodie romantyczne. LUKSEMBURG: Mu zyka rozrywkowa; 19.30 Hadlorevia. BUDAPESZT: 19.54 „Skowronek“ — operetka Lehara. SZTOKHOLM: Koa. cert muzyki szwedzkiej. KOWNO: Wieczór muzyczno-llteracki. WIEŻA EIFFLA storalna — Beethovena RADIO PARIS: Muzyka lekka. Koncert solistów. SZTOKHOLM Symfonia Nr V1 Pa stralna — Bethovena. RALIO PARIS: Muzyka lekku DROTWICH: 20.10 Koncert ork. dętej. MEDIOLAN: 20.39 Muzyką rozrywkowa. LAHTI: „Parsifal' — opera Wa guera. BRUKSELA FRANC.: Koncert muzyki lekkiej. FLO. RENCJA: Koncert symfoniczny. HILVERSUM JI: Potpourri wlosenne. MEDIOLAN: „Acqua cheta“ operetka Pietril'ego. RZYM: Koncert trla. RADIO RO MANIA: 21.05 Pleśni miłosne z całego świata. WIEŻA EIFFLA: 21.15 Koncert orkiestrowy. RADIO PARIS: 21.306 Koncert symfoniczny. BUDAPESZT: Muzyka cygańska. KOWNO: Muzyka ta: neczna. LUKSEMBURG: Muzyk alekka. OSLO: Kou cert solistów. BRUKSELA FLAM.: „Bóg l człowiek* — trylogia Dirk van Sina. DROTWICH: 22.05 „Jerome Kern I jego muzyka” — uud muz. LONOYN REG: „Parsifal'* — opera Wagnera, akt II. SZTOKHOLM: 22.15 Program rozrywkowy. 23 FLORENCJA: Muzyka taneczna. DROITWICH: 23.63 Muzyka lekka. POSTE PARISIEN: 23.10 Muzyka jar zowa., MEDIOLAN: 23.15 Muzyka taneczna. 15 17 18 33 m Poniedziałek, 10 kwietnia. STACJE KRAJOWE KRAKOW. 415 Pleśń: „Wesel się Królowo miła”; 7.20 Muzyka z płyt; 8.15 Orkiestra wojskowa; 8.40 Program na dzień bicż.; 8.45 J. Massenet: Fragmenty ze sulty „Sceny Alzackio* (płyty); 9 Nabożeństwo; ok. godz. 10.36 Muzyka z płyt; 1115 „Kujawski dyngus* aud. muz.-literacka w opr. Poradowskiego I St. Roya; 11.57 Sygnał czasu, hejnał; 12.03 Poranek symfoniczny poświęcony muzyce Wagnera; 13 Wyjątki z pism Józefa Plisudskiego; 13.05 „Kultura 1 sztuka'* w oprac. red. Dlenstl-Dąbrowy; 13.15 Muzyka PNS RADIO PN obladowa w wyk. ork. rozgł. wileńskiej pod dyr. Wł. Szczepańkiego; 14.46 „Z gałkiem zlelonym* aud. dla dzie: w oprac. H. Tymieniecklej w wyk. Kukiełek Śląskich; 15.10 Aud. dla wsl: 1) „Wielkanoc w Val de Penas“ tragm. z „Popiołow* St. Żeromskiego; 2) „Młodzi po dyngusie* z udzlałem kapell wlejskiej; 16 Koncert wielkanocny w wyk. chóru i ork. Pozn. Tow. Muz. pod dyr. K. Broniew= sklego; 1645 „Nowe lato“ siuchowisko obrzędowe; 17.29 „Sensacja w Trocadero“ operetka w 7 obrazach Walters Goetzego w przekładzie i radlofon. J. Urbańskiego; 19.15 „Dialog a zmierzchu'* — pow. mówiona M. Kuncewiczowcj; 1530 Koncert rozrywkowy; 20.10 Lokalne wiadom. sporto. we; 20.15 Wiadomości sport. zbiorowe z rozgłośni połskicu oraz z Warszawy: przegląd polityczny, dziennik wiecz, tygodnik dźwiękowy, Nasz program na jytro; 21.15 Mu zyka taneczna w wyk. ork. P. R. pod dyr. Zdz. Górzyú sklego L irGjka Radiowa; 22 „Na Kleparowie* — wesoła audycja w opr. W. Budzyńskiego i H. Vogelidngera; 22.48 Muzyka tuneczna w wyk. orklestry rozgł. katowickiej pol dyr. J. Leszczyńskiego; w przerwie © 23—23.65 Ostatnie wladomości dziennika wleczornego, komunikat meteor. WARSZAWA. 7.15 p. Kraków; 13.05 Przegląd kutnralny: 113.15—23,55 p. Kraków. KATOWICE. 6.15 Surmy śląskie; 7.15 p. Kraków; 13.65 „Co słychać na Śląsku*; 13.15 p. Kraków; 19.36 „Za mio dzą“ — uud. słowno-muz.; 26.10—23.55 p. Kraków, LWÓW. .15 p. Kraków; 13.05 „Z dziejów miasteczka Radymna* — pogad.: 13.15 p. Kraków; 1936 Koncert roge rywkowy; 20.10—23.55 p. Kraków. ŁÓDŹ. 7.15 p. Kraków; 13.05 „Wiosna schodzi na ziemię" (pogadanka dla dzieci); 13.15 p. Kraków; 19.36 Wieczór ar: tystyczny z sall Y. M. C. A.; 20 „Poznajmy Plotrków I jego okolice“ — pogad.; 26.10—23.55 p. Kraków, , STACJE ZAGRANICZNE 18 BRUKSELA FRANC.: Muzyka taneczna. DROIT WICH: Koncert kwartetu. LONDYN REG.: Aud. dia dzleci RADIO PARIS: Pleśni wlosenne. BEROMUN STER: 15.30 Operetka. LILLE: 18.45 Kwadrans polskt. BUDPESZT: WęgierskAle pleśni ludowe. FLORENCJA Muzyka rozrywkowa. LONDYN REG.: Utwory Sulli. vaana. COFIA: Muzyka lekka.. OSLO: 19.15 Popularna muzyka norweska. RYGA: Koncert chóru. TALLIN: 19.40 „Utasznik z Tyrolu“ — operetka Zollera. DROITWICH: „W poniedziałek o ósmej“ — muzyczny program rozrywkowy. KOPENHAGA: „Księżniczka czardasza“ — operetka Kalmana. KOWNO: Koneert sym foniczny. RADIO PARIS: Koncert orkiestrowy. RADIU ROMANIA: „Boccacio“ — operetka Suppego. WIEŻA EIFFLA: Koncert sollstów. MONTE CENERI: Koncert Mozartowski. STRASBURG: „Bal dworski” — melodie w dawnym stylu. SOTFENS: 20.50 Piosenkarz Mae Nab przed mikrofonem. BEOGRAD: Plesni rosyjskie. LONDYN REG.: Teat" wyobrażni. LUBLANA: Koncert kwintetu wokalnego. YALLIN: Wielki koncert życzeń. ULORENCJA: 2Ł.13 Muzyka rozrywkowa DROITWICH: „Godzinka śmie chu. LILLE: 2430 Koncert symfoniczny. MEDIOLAĆ: Muzyka rozrywkowa. PARIS PTT.: Transm. z Opery. RADIO PARIS: Opera Meyerbeeera. BRUKSELA FLAM.: Radiokabaret BUDAPESZT: Kon: cert wymienny węgierskobułgarski FLORENCJA: Re cital tortep. KOWNO: Muzyka taneczna. LONDYN REG. Radiokabarct wloseuny. FADIO ROMANIA: Koncert" orkiestrowy. TULUZA: Piosenki. LUKSEMBURG: 22.05 Muzyka taneczna. OSLO: 79.15 Dawna muzyka tanecz na. RZYM: 22.25 Muzyka rozrywkowa. DROITWICH: 22.48 FK cncert. FLORENCJA: Muzyka taneczna. KOPENHAGA: Mno zyka taneczna. LUKSEMBURG: Koncert chóru rosyj skiego. POSTE PARISIEN: 23.07 „Cała zlemia*. ME DIOLAN: 2315 Muzyka taneczna. 24 POSTE PASEN: T:xrsmlsja z tabaretu. 20 19 ma . 22 23 REPERTUAR TEATRU MIEJSKIEGO W sobotę teatr nieczynny. Niedziela, godz. 8 wiecz.: „Obrona Ksantypy* Poniedziałek, godz. 3.30 pop.: „Miłość będzie naszym wynalazkiem, godz. 8 wiecz: „Tem peramentyv'. —00—, REPERTOAR KINOTEATROW ADRIA: ,O czym się nie mówi“ (Engelówna, Cybulski, St. Wysocka), APOLLO: „Dr. Murek“ (Brodniewicz, Wysoc ka i in.). ATLANTIC: „Suez“ (Tyrone Power, Loretta + Young) i „Jej kochany chłopiec“, a PROMIEŃ: „Królewna Śnieżka” 7 LOPP: „Nanon“ i „Podlotek* Zamordował sobowtóra dla zdobycia dokumentów Sad Apelacyjny zatwierdził wyrok śmierci (Telefonem od naszego korespondenta) Warszawa 8. 4. (A) Sąd Apelacyjny w War szawie ogłosił wyrok w sensacyjnym procesie przeciwko Władysławowi Pasternakowi, któ ry został przez Sąd Okręgowy w Łodzi skazany na karę śmierci za morderstwo w celach rabun . EO OOOO D z a NJ SZTUKA: „Mała Miss* (Shirley Temple). SCALA: „Wielki Wale* (Luisa Rainer i Miliza Korius). „SWIT“: „Mikado“ (Kenny Baker, Martyn Green, Sidney Granville), UCIECHA: „Włóczęgi* (Szczepko i Tońko), WANDA: „Kibic“ (Fernandel). macki wk Ch a mó t kowych i dla zdobycia dokumentów osobistych. Władysław Pasternak, ścigany przez policję za popełnienie szeregu afer, zamordował Zygmun ta Jaskólskiego, który był bardzo do niego po dobny celem podszycia się pod jego nazwisko. Po dokonaniu morderstwa Pasternak zrabował Jaskólskiemu dokumenty i pozostawił przy zwłokach list z zawiadomieniem, że Władysław Pasternak popełnił samobójstwo, ścigany przez policję. Władze śledcze po oirzymaniu zawia domienia o samobójstwie rzekomego Pasterna ka umorzyły sprawę. Pasternak został jednak przez wywiadowców policji rozpoznany na u licy i aresztowany. Sąd Apelacyjny wyrok śmierci „zatwierdził. cw „NOWY DZIENNIK" WYDANIE WIECZORNE, sobota 8 kwietnia 1939 KRAKÓW DO POŁUDNIA 8-letni chłopiec spadł z Il. piztra i złamał udo Ulica Czarodziejska w Krakowie była} We wczesnych godzinach rannych | on jednak rówńowagę i Finał na bruk, dziś w godzinach rannych widownią | dziecko bawiło się w mieszkaniu pod-| Do nieszczęśliwego dziecka wez: tragicznego wypadku, którego ofiarą |czas gdy matka wyszła do miasta, W | wano natychmiast karetkę Pogotowia padł 8-letni Józef żelazny, syn pra-|pewnym momencie chłopczyk pod-| Ratunkowego, którego lekarz stwier: cownika Zarządu Miejskiego w Kra| szedł do okna i wyglądał na ulcę. Prze | dził u żelaznego złamanie lewego udą kowie. ść chyliwszy się przez parapet stracił|i ogólne kontuzje. Zrzeszenie Przemysłu Drzewnego w Krakowie |Jak wygląda w Zakopanem! zebrało 25.000 Zrzeszenie Przemysłu i Handlu Drzewnego w Krakowie przesyła nam wykaz ofiar zebra nych na Fundusz Obrony Narodowej wśród swych członków. Firma: Adamaszek Franci szek, Kęty zł. 300, Ader Michał, Jazowsko zł, 50, Better Ferdynand, Jeleśnia zł. 200, Biege leisen Salomon, Kraków zł. 25, Bieroński Jan, Kozy zł. 200, Blech, Geller i B-cia Oliner, Gor lice zł. 100, Briill Maurycy, Kraków zł, 550, Cia puła Władysław, Kraków zł, 50, Dyrekcja Dóbr Żywieckich, Żywiec zł. 1.200, Feureisen Izydor, Kraków zł. 30, Fischbein Alojzy, Cieszyn zł. 50, Geller A. i Ska, Tarnów zł. 600, Grubner ŒE. Bielsko zł. 50, Griinkraut Salo, Bielsko zł. 200, Haber Jakób, Tarnów zł. 300, Herczka Z. i L., Kraków zł, 150, Hofman Bracia, Sporysz, Ży wiec zł. 800, Holländer Henryk, Tarnów zł. 50, Huttrera H. Wwa i Ska, Starzawa k/Chyrowa zł. 100, Johannes i Kracher, Strzyżów n/W. zł. 100, Jungerman Fryderyk, Kraków zł. 600, Jura Władysław, Kęiy zł. 100, Kabłak Jan, Nowy "Targ zł. 25, Knoll Maurycy, Kraków zł, 50, Krieger Szymon, Bystra ad Jordanów zł. 50, Landau Izydor, Karków zł, 1.500, Landsberger Rozwój ruchu turystycznego w pienińskim Parku Narodowym Malowniczość Parku Narodowego w Pieninach ściąga corocznie bardzo licznych turystów. Piękno Bór oryginą/na Nora pienińska, górale podhalań Scy, oryginalne elementy kultury regionalnej — wszystko razem tworzy niesłychanie barwny i nięzapomniany, zespół wrażeń, nic więc dziwne Bo, że ruch lurystyczny jest znaczny i stale wzra Gta, mira i Otwarcie kursu d W Krakowie rozpoczęły się wykłady na kur Bie wzorowym dla przewodników turystycz inych, organizowanym przez Polski Związek Turystyczny. | Wykład inauguracyjny odbył się w sali Mu zeum Techniczno Przemysłowego. Przesaa wiał dr Macudziński. Kierownictwo kursu ob jal historyk sztuki dr Jerzy Dobrzycki, któ ry rozpoczął wykłady prelekcją o „Zaletach i Aresztowanie niebezpiecznego włamywacza w Czasie obławy w Krakowie (W okresie przedświątecznym przeprowadzono (w Krakowie wielką obławę policyjną, w czasje której zrewidowano kilkadziesiąt melin i kryjó Awek złodziejskich. W wyniku obławy arcsztowa no szereg Osób poszukiwanych przez władze są dowe dla odbycia kary, względnie ściganych za przestępstwa. =p Objedli się na Koszt... bezrobotnych Echa skandalu na zabawie Komitetu Pomocy Zimowej Niezbyt szlachetnie urządzili się dwaj mło| koła” w Żywcu w dniu 1 lutego br, Qzi goście na zabawie, urządzonej w, sali „Sol pomocy zimowej bezrobotnym” la przewodników zorganizowanego przez Polski Zw. Tur. w Krakowie û mieszkaniowych na tereni A mañ aniowyoh na terenie KrakowaŃwó,, Zakopane, 8, 4, (Tel.) Dziś o godz. 9 rano w Zaw kopanem temperatura wynosiła plus 6 stopni, Pos godnie, Śniegu brak, ; ) Morskie Oko: temp. plus 10 st, Pogodnie. Śnieg 50 em. ; Kasprowy Wierch: temp, plus 13 st. Pogodnie, Śnieg 230 cm. i Hala Gąsienicowa: temp. plus 10 st, Śnieg 50 cm Pogodnie. — d W godzinach popołudniowych spodziewana bue rza, | ue dm O E Ruch tramwajowy i autobusowy w czasie Świąt Wielkanocnych Dyrekcja Krakowskiej Miejskiej Kolei Elektryw cznej zawiadamia, że w W. Sobotę dnia 8 bm. ruch tramwajowy i autobusowy odbywać się bę dzie normalnie: w pierwszy ddzień Wielkiej Nocy. ruch tramwajowy i autobusowy będzie przez cały dzień wstrzymany; w drugi dzień świąt, dnia 10 bm. tramwaje i autobusy kursować będą normale nie. L 5. S ai aii Fortuna nie przyjeżdża ___. Fortuna z Duesseldorfa uwiadomiła w czwartek poznańską Warię, że nie przyjedzie ną święta do Poznania, celem rozegrania piłkarskiego spotkąg nia w niedzielę z Wartą. ` o 0) zł. na F. O. N. E. Wisła zł. 100, Lipschitz Ryszard, Kraków zł. 1.000, Lilienthal Józef Inż. Kraków zł. 50, Mandeł i Sommer, Nowy Sącz zł. 30, Nawrocka Rozalia, Stary Żywiec zł. 150, Neuman Joachim Kraków zł. 100, Pech J. Biała zł. 50, Perlman S. i M. Kraków zł. 50, Przemysł Leśny S. A., Kra» ków zł. 1.000 Rottenberg M. Kraków zł. 100, Samul Szymon, Grybów zł, 150, Schanzer Bra cia, Bielsko zł. 300, Schell Szymon i Ska, Kra ków zł. 2.600, Schipper Zygmunt, Rzeszów zł 50, Schreiber E. Tymbark zł. 200, „Silvana“ Sp. z o. o., Kraków zł. 1.700, Sommer Wiktor, Kraków zł, 50, „Standard“ tartak Sp, z o» o. Grybów zł. 50, Steiner Jeruchim, Nowy Targ zł, 50, Stiel W. i H. Guiglas, Ustrzyki Dolne zł. 200, Wang Herman, Rzeszów zł. 2.000, E, Wistreich, Z. Herczka i Ska, Kraków zł. 800, S. Wistreich i Synowie, Kraków zł, 3.000, żmi grod M. i M. Kraków zł. 200, Zjednoczone Tow, Przem. Drzewnego „Wschód“, Katowice zł. 500, Zollman S. Kraków zł. 2,300, Zrzeszenie Prze-' mysłu i Handlu Drzewnego w Krakowie zł. 790. Razem zł, 25.000. tk o Sa h n Niedoszłe konkurentki wieży Eiffla W roku 1932, po zatwierdzeniu w Anglii słynnej go billu o reformie, znany inżynier, Trevithhicką zaproponował uczczenie tego faktu przez wznie sienie wielkiej kolumny o wysokości 1000 stóp. Dnia 1 marca 1833 roku król angielski zatwierdził ten projekt, ale Trevithick umarł wkrótce. W roe ku 1876 odbyła się w Filadelfii wystawa światowa, Amerykanie przypomnieli sobie wówczas projekt angielski i postanowili wybudować wieżą 300 mętrową. W ostatniej chwili zrezygnowali jede nak, zadawalając się wzniesieniem obelisku w; Waszyngtońie wysokości 169 metrów. Wojna muzyczna włosko-francuska Naprężone stosunki politycziie WŁÓSKO"FAn cuskie odbiły się także w dziedzinie muzyki. Rząd włoski zakazał przedstawień opery page) ques Ibert'a i Honnegger'a „Orlątko”. | W odpowiedzi na to Opera Paryska i Opera Comique skreśliły z programu wszystkie przed stawienia „Rigoletta“, „Madame Butterfly“, »Toski“ i „Cyganerii“, Uczyniono jedynie wy jątek dla dzieł Rossini'ego, który większą cześć życia spędził we Francji. PRA 21-letni Tadeusz Bajgierek i 18-letni Julian Mastek, uraczyli się obficie przy bufecie truni kami i przekąskami na imponującą kwotę 73 zł. a rachunek zapłacili bloczkami 1-zło! mi, które okazały się... podrobione Sprawę przekazano policji, która spo: ła doniesienie do sądu szalbierzy, którzy nie szczędzili sobie jadła nii W r. 1936 przejechało łodziami przez przełom Dunajca 16.000 turystów, zwiedzając Park Naro dowy. W roku następnym liczba to wzrosła do 18.151 osób, aby w r. 1938 przekroczyć 22.000 osób. W ciągu 3-letniego okresu ruch turystyczny Parku Narodowego w Pieninach wzrósł o blisko 40 proc, Niewątpliwie tendencja ta będzie utrzy= manas 4 obowiązkach dobrego przewodnika turystycz nego”, W niedługim czasie rozpoczną się wyciecz ki po mieście, poświęcone szczegółowemu poz naniu zabytków Krakowa, Na kurs przewodników uczęszcza znaczna liczba osób ze sfer akademickich, jak również pewna ilość osób starszych, które słuchają wykładów dla uzupełnienia swych wiadomoś ci o Krakowie, Wśród aresztowanych znajduje się groźny wla mywacz mieszkaniowy Stanisław Wiatrak. Przy aresztowanym Znaleziono komplet precyzyjnych narzędzi do włamań. Wiatrak poszukiwany jest przez policję pod zarzutem dokonania kilku wia» po 1 miesiącu aresztu, z zawieszeniem wyko nania kary na okres lat 5, pod warunkiem pg PBW Ne na rzecz * „NOWY DZIENNIK" WYDANIE WIECZORNE, sobola 8 kwietnia 1949 at rioa ai E Piłkarze Makkabi graja z ligową Garbarnią Z dużym zainteresowaniem oczekiwany jest mecz piłkarski Garbarnia—Makkabi, który od będzie się w nadchodzący wtorek o godz. 4.15 pop. Jak wiadomo, spotkania Makkabi z dru żynami ligowymi stoją zawsze na wysokim po ziomie, Makkabi grając z silnym przeciwni kiem daje maksimum swych możliwości, Do wodem tego był ostatni mecz z Gracovią, gdzie piłkarze Makkabi stosunku. Garbarnia jest obecnie w doskonałej for mie czego najlepszym dowodem wygrana z mi strzem Polski — Ruchem. Toteż mecz Garbar nia_=Makkabi oczekiwany jest z dużym za interesowaniem. Mecz odbędzie się na boisku Makkabi. przegrali w nieznacznym Pierwszy protest w lidze piłkarskiej Stołeczna Polonia wniosła do ligi PZPN pro test przeciwko weryfikacji meczu mistrzowskie go Wisła=_Polonia (2:1 dla Wisły), rozegra nego ub. niedzieli w Krakowie. Protest Polonii umotywowany jest grą w drużynie Wisły piłkarza Gierczyńskiego, który na meczu Wisła— Garbarnia (19 ub. m.) znie ważył gracza Garbarni Pazurka i został usu nięty z boiska. W myśl przepisów Gierczyński powinien być automatycznie zawieszony i nie miał prawa brać udziału w meczu iigowym z Polonią. W związku z protestem Polonii liga zwró ciła się do krakowskiego OZPN o wyjaśnienie sprawy zawieszenia Gierczyńskiego. Obrady Międzynarodowej Unii Bokserskiej W dniu 30 bm. odbędzie się w Paryżu 29-ty Kongres Międzynarodowej Unii bokserskiej, operującej na terenie sportu zawodowego. Porządek obrad kongresu zawiera szereg cie kawych punktów. Interesująco zapowiada się wniosek Italii, aby Międzynarodowa Unia pu blikowała co 2 micsięce klasyfikacyjne listy najlepszych bokserów Europy we wszystxzich Kapitan związkowy PZPN p. Kałuża ustalił li stę graczy wchodzących w skład kadry przedo limpijskiej. Zaliczeni do niej zostali następujący zawodnicy: Bramkarze: Madejski, Mrugała, Rudnicki i Jan kowiak. Obrońcy: Szczepaniak (Polonia), Gałec ki (ŁKS), Gemza (Ruch), Dusik (KPW Poznań), Piątek (Garbarnia). Pomocnicy: Nytz (Polonia), Dytko (Dąb), Sumara (Pogoń), Bentkowski (AKS), 8-miu wagach. Pięciu najlepszych bokserów w każdej kategorii wagi będzie uprawnionych do rozgrywania spotkań o mistrzostwo Euro py Inny wniosek domaga się, aby Międzynaro dowa Unia wyznaczała każdorazowo nie dwóch jak dotychczas, lecz 4-ch kandydatów do ty tahi mistrzowskiego. se kadra piłkarzy Danielak (Warta) i Bukowski (Śmigły). Napast nicy: Piec I (Naprzód) Piątek, Pytel, Pochopin i Wostal (AKS), Wilimowski i Wodarz (Ruch), Ha bowski (Junak), Gendera (Warta), Cebula (Śląsk), Schreier (Warta) oraz Młynarek (Cracovia). Ogółem wyznaczono 27 graczy z 16 klubów, przy czym najwięcej zawodników dały AKS (6) i Warta (4). Niezależnie od tego p. Kałuża połecił kapitanowi związków okręgowych obserwować Z CAŁEGO ŚWIATA Reprezentacja Peru w koszykówce męskiej za proszona została na tournee do Niemiec. W Ber linie rozegrany został pierwszy mecz pomiędzy Peru a drużyną berlińskiej wojskowej Akademii Lekarskiej. Zzwyciężyli Peruwiańczycy w stosun ku 17:8. RB Gie Na zawodach pływackich w 'Texsas Flanagam pokonał Jacka Medica w pływaniu na 500 yardów stylem dowolnym. Czas zwycięzcy 5:80,7 min. k o y k Reprezentacja piłkarstwa Italii rozegra 2 czer wca w Sztokholmie mecz z drużyną Szwecji, a5 czerwca w Helsinkach z Finlandią. k y k W zawodach lekkoatletycznych w hali w Port land (stan Oregon) rozegrany został m. in. bieg na jedną milę, w którym Glenn Cunningham po konał swych najznakomitszych rywali Don Lasha i murzyna Boricana. — Czas zwycięzcy, niezbyt świetny, wynosi 4:27 min. Z ciekawszych wyników notujemy: w skoku o tyczce — Meadows 437 cm, przed Varoifem 427 cm. va * k peen Japoński związek pływacki zaprosił do Tokio na pływackie mistrzostwa Japonii, które odbędą się w sierpniu br., Sześciu najlepszych pływaków niemieckich. * * * Prasa amerykańska podaje, że niedawno odbył się w Los Angeles mecz tenisowy w grze po dwójnej panów pomiędzy zawodowcami, Perry— Budge przeciwko Vines--Gladhill. Mecz ten nie został zakończony, gdyż musiano go przerwać z powodu wyczerpania tenisistów. W chwili, kiedy mecz przerwano, wynik meczu brzmiał: 5:7, 6:3, 5:7, 6:1 i 19:19. ` * * * á W Rzymie odbył się mecz bokserski zawodow ców w wadze muszej pomiędzy Włochem Urbgnali a Belgiem Degryse o tytuł mistrza Europy. "Tytułu mistrza bronił Urbinati, który wypunk tował belgijskiego boksera w 15-tu rundach. enen E e e E E formę innych zawodników i donieść, który z nich mógłby jeszcze być uwzględniony w składzie ka dry przedolimpijskiej. z r Po układzie anglo-polskim Berlin, 8. 4. PAT. Cała prasa niemiecka zajmu je się w artykułach wstępnych ostatnim o świadczeniem Chamherlaina o porozumieniu bry tyjsko-polskim, w których to artykułach twierdzi, się, iż Anglia zmierza do powołania do życia ligi antyniemieckiej i udziela się jednocześnie prze stróg Polsce. W artykule zatytułowanym „Między Piłsudskim a Chamberlainem'* — „Deutache Allgemeine Zei tung dowodzi, że rząd polski nie poparł inicja tywy rządu niemieckiego w uregulowaniu spor nych kwestii, co mogłoby stworzyć trwały i moc ny pokój. Nastąpiło to, ciągnie „DAZ“, w chwili, w której zamiary Anglii zmierzające do okrąże nia Rzeszy były już całkiem jasne. Rząd polski — *— pisze „D. Z. A.“ — zanim złożly swój podpis pod aktem, który wiezie do Warszawy płk. Beck, za "stanowić się powinien, jaką korzyść przynieść mo że Polsce udział w polityce okrążenia. Z oświad= "czenia Chamberlaina, że układ z Polską nie stoi na przeszkodzie zawarcia układów z trzecim pań "s+wem wynika, że Polska stać się ma tylko ogni wem wielkiego angielskiego łańcucha okrążenia, przez co Polska straci wolność w. postępowaniu. Grozi jej ponadto jeszcze udział w agresywnym sojuszu wojskowym przeciwko Rzeszy. Tego ro dzaju rozwój wypadków nie zaskoczy Rzeszy. Zda jemy sobie sprawę z celów brytyjskiej polityki, Rzesza jest dostatecznie silna, aby przeciwstawić się wszystkim siewcom niepokoju, Nigdzie też nie powinny istnieć niepewności co do zdecydowania rządu niemieckiego, zabezpieczenia trwałego i mocnego pokoju przeciwko wszystkim intrygom. Wiedzieć o tym winien zarówno Londyn, jak i Warszawa, która waha się między Piłsudskim a Chamberlainem. Pierwsza kolumna „Hamburger Fremdenblatt" ukazała się pod tytułem „Niebezpieczna gra Pol ski“. W inspirowanym artykule wstępnym pismo dowodzi, że „Polska kroczy miebezpieczną dro gą. Zrywa ona tradycje swego wielkiego męża stanu Piłsudskiego. Niemcy śledzą postępowanie Polski ze spokojem dobrze uzbrojonego państwa, Rzesza ma*wiele "powodów do rozczarowania”, Życzeniem Niemiec — dowodzi dalej pismo — bf ło uregulowanie swego stosnnku z sąsiadem wscho dnim „w duch: szczeerj przyjaźni“. Nie było to dla Niemiee łatwe. Musieliśmy, pisze „Hamburger Fremdenblatt* przemilczeć niejedną krzywdę, ja ka się działa Niemcom w Polsce. Dla uniknięcia w stosunkach polsko-niemieckich częstych starć o gioszono deklarację mniejszościową — przypomi na organ niemiecki. „Od pewnego czasu Niemcy zmierzały do uregulowania w drodze rozmów dwu sironnych i także pew.iych innych zagadnień, ab; vgólnemu układowi nadac konkretne i trwałe pod stawy. Celem dążeń niemieckich było przy tym nienaruszanie godności interesów Poiski nigdy nie było mowy o czymkolwiek, co Polska mogła by uważać za naruszenie swej suwerenności, czy integralności, "Nigdy nawet nie powzię:» myśii zagrożenia Polsce“, Czy nie należało w ducha wszczętej przez Piłsudskiego polityki dobrego są Biedztwa, osiągnąć ostateczne wyjaśnienie stosun ków między Berlinem a Warszawą, zapytuje pi smo. Zamiast tego rozpoczęto rokowania z Anglią, tą Anglią, która operuje znowu pojęciami i meto dami z r. 1914. Być może jeszcze Polacy, pisze „Hamb. Fr.“ aie widzą z całą jasnością niebezpie= „czeństwa tej polityki. Niemcy mają już swoje do świadczenia i potrafią bronić się. „Będziemy też wiedzieli, co o tych sądzić, którzy oddają się do dyspozycji polityk: angielskiej, skierowanej prze siwko Rzeszy”, Polska układu jeszcze nie podpi sała, zaznacza na końcu dziennik, „Nie chodzi tu. jednak o podpisy, paragrafy, lecz o ducha, w ja», kim uprawia się tę politykę. Zatem Niemcy będą śledzić, nie bacząc na tworzenie dokoła siebje kry zysu. Prowadzić będą politykę pokoju, © ile jednak Rzesza zmuszona do tego zostanie, wystąpi z całą! stanowczością przeciwko tym, ktrzy prowadzą, czy, czy też udział biorą w polityce okrążenia, À Wydawca: Za spółkę Wyd. „Nowy Dziennik“: Zygmunt Hochwald. — Redaktor: Dr. Mojżesz Kanfet. Nowa, Drukarnia Dziennikowa, Kraków, Orzeszkowej 1. = pod zarządem Maksymiliana Feldmana. =”
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS018759_1930_66603284_72705281
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS018759_1930_66603284_72705281/NDIGCZAS018759_1930_66603284_72705281_djvu.txt
Dodatek do L. 1423. R.11 (1930)
null
pol
52
345
‘OE-AI-1Z68E “IN — OS-Al-ZOZLP. “UN ‘OE-AL-OPE0P “IN ‘O€-AI-LZ88E “UN EME[SIUEJS yWoZeisy jazor sngAy EJj9Z0f ey1smozıy 49zof ISMOMEZ "OL I "82 "6L "1 [E61 PIUZIAS G elup ‘emezsie ezv1 7 Tezopels Ajezes op yorepoq . "OC-AVETZES “IN "O£-AI-rgb86£ “UN '0E-AI-09107 “IN KuzAz9z3w dna, "N "N AuzAz9zaw dna% "N "N AuzAzozow dna% "N "N
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS002214_1831_002
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS002214_1831_002/NDIGCZAS002214_1831_002_djvu.txt
Rozmaitości : pismo dodatkowe do Gazety Lwowskiej. 1831, nr 2
Michalewicz, Mikołaj (1792-1846). Red.
pol
5,162
33,884
Sztuka pisania książek. Z Washingtona Irwinga:. p— Jeżeli prawdziwóm jest zdanie Synezyjusza: że wiekszym jest występkiem przywłaszczać sobie prace ludzi zmarłych, niżli ich odrież— w cóż się obróci wielu naszych pisarzy ? (Burtoń's anatomy of melancoły.) Dziwiła mię nieraz nadzwyczajna li czba autorów , i zastanawiałem się, jakim sposobem umysły , które natura zdawała się obarczać przekłęstwem niepłodności, rodziły dzieła wielotomowe ? — Jednakże równie jak człowiek w podróży życia „co dzień widzi mnićj przedmiotów, któreby go zadziwić były zdolne , i z łatwością czę stokroć dochodzi prostych powodów tego, co mu się z razu cudownóm wydało, tak i ja w pielgrzymkach po ogromnćj stolicy Anglii, natrafiłem na scenę, która mi od kryła niejakie tajemnice sztuki pisania siążek, i zarazem położyła koniec mojemu Zadziwieniu. „, Pewnego dnia w lecie , z obojęlnością, Jaka nam zwykle towarzyszy przy zwie dzaniu gabinetów , podczas wielkich upa łów , przechadzalem się po obszernych sa Jac muzeum brytyjskiego: to nachylając się ku szklannym skrzyneczkóm z minera lami, to usiłując odgadnąć hieraglify ja kićj mumii egipskićj, lub zrozumieć alle goryczne malowanią wysokiego sklepicnia. Gily tak bezczynne wiodłem oczy w oko ło, zwróciły uwagę moję oddalone drzwi, 1831 roku. kończące długi szereg pokojów. Były za mknięte: lecz otwierano je niekiedy; wycho dziły z nich jakieś uprzywilejowane istoty, zwykle w czarnćm ubraniu, które w ci chości przesuwały się prze» insze pokoje, nie zważając na przedmioty otaczające. Pozór tajemniczy, który to wszystko osła niał, obudził moję omdlałą ciekawość, i postanowiłem doświadczyć, czyli mi sięmie uda przejść tę cieśninę, dla odkrycia nie znanych krain, które za nią leżały. Drzwi uległy mojćj ręce z równą łatwością , jak braray zaczarowanych zamków posłuszne są rozkazom błędnych rycerzy. Ujrzałem się w obszernym pokoju, otoczonym sza fami, pełnémi ksiąg godoych poszanowania. Nad szafami, pod samym gzymsem, uszy kowano wielką liczbę obrazów z wizerun kami dawnych autorów z posępnóćm wej rzeniem. Na około pokoju umieszczone by ły długie stoły z pulpitami do czytania i pisania, przy których siedziało wiele bla dych, wynędznialych osób, z oczami wle pionćmi w zakurzone księgi, grzebiących w zapleśniałych rękopismach, z których czerpały obfite objaśnienia. Największa ei chość panowała w tém tajemniczem mićj sca, i słychać było tylko szelest piór skrzy piących po papierze, lub głębokie west chnienie, gly który z tych mędrców zmie piał swą postawę dla przewrocenia karty starego dziela ia folo. Niekiedy który z czytających napisał kilka słow na kawałku papićru i zadzwonił; na Len znak nadbiegał, jak sądzę, powier X nik zgromadzenia, który z głębokićm mil czeniem wziąwszy podany sobie papićr wysuwał się £ pokoju ; lecz wracał wkrótce obciążony ogromnemi księgami, na które tamten rzucał stę Z nienasyconą chciwo ścią. Nie wątpiłem iż znajduję się w gronie czarnoksiężników , oddanych badaniom nauk ukrytych dla oka pospolitego. Scena ta przywiodła mi na pamięć dawną arab ską powieść o filozolie wrzuconym w za czarowaną bibliotekę, w łonie góry, która się tylko raz w rok otwićrała; na jego żą danie duchy mićjscowe znosiły mu księgi wszelkiego rodzaju , tak że w końcu roku gdy raz więcćj czarowne podwoje obróciły się na swych zawiasach , wyskoczył nasz filozof tak pełen nauk czarnoksięzkich, że się wyniósł nad umysły gminu, i przepi sywał prawa potędze przyrodzenia. Ciekawość moja doszła do najwyższe o stopnia; a widząc że jeden z powierni Ka miał salę opuszczać , szepnąłem mu do ucha, prosząc o wytłómaczenie dzi wnej sceny, którćj byłem świadkiem; kil ka słów wyjaśniło mi rzecz całą. Dowie działem się, że tajemnicze istoty, które mia łem za czarnoksiężników, były powiększćj części autorami, którzy w téj właśnie chwi M fabryką dzieł byli zajęci. I w istocie, znajdowałem się w czytelni biblioteki bry tyjskiej, w tym ogromnym zbiorze ksiąg wszystkich wieków i języków, z których o wielu już zupełnie zapomniano, a wię kszą część rzadko kto czyta. Tymto wszak że ukrytym żródłom przestarzałćj literatu ry, winni są nowsi pisarze swoje istnienie; w nich czerpają wiadomości pełne gustu klassycznego, wzory pierwiastkowćj czy stości języka, i za ich pomocą rozszerza ją szczupły zakres własnej wyobrażni. Mając już wyjaśnioną sobie tajemnicę, usiadłem w zakątku z zamiarem, pozna nia metody tych obrotów literackich. Najprzód zwrócił moję nwagę człowiek ze złośliwóm wejrzeniem , którego poszu* kiwań jedynym byly przedmiotem dzieła najbardziej przez robaki uszkodzone, i dru kowane charakterem gotyckim. Widocznie ukł.dał dzieło głębokićj erudycyi, potrze bne każdemu kto chce ujść za uczonego, 10 byle je, choć bez zamiaru czytania, po stawił w najwidoczniéjszém miejscu biblo €eki, lub rozłożył na stoliku. Uważałem, iż niekiedy wyjmował z kieszeni spory ka wał chleba, i gryzł go ze smakiem; byłże to jego obiad? lub czyli chciał tylko zapo bićdz wysilieniu żołądka, jakie zrządza dłu gie ślęczenie nad oschłómi dziełami? — niechaj to uczeńsi ode mnie roztrząsną. Był tam także człowiek zwinny, ni zkiego wzrostu, wjaśnóm ubraniu, w któ rego twarzy malowała się wielka gadatli* wość i roztrzepanie; zdawało mi się, że widzę autora, którego interessa księgarskie dobrze stoją. Przypatrzywszy mu się z u wagą, poznałem w nim starannego zbiera cza rozmaitości, które w księgarstwie ma ja tak wysoką cenę handlową. Ciekawy by: łem jakim sposobem wyrabia on swoje to wary. Hałasował więcćj i zdawał się bar dzićj zajętym, jak wszyscy inni; szperając w rozmaitych księgach, przewracał z szele stem karty rękopismów, a biorąc po ka wałku z każdego, skupiał wićrsz na wiersz, zdanie na zdanie, trochę ztąd i ztamtąj. Ogół jego dzieła musiał być tak różnoroś dnym, jak mieszanina w tygielku czarownic w Mackbecie, którą składały; »palec wiel ki i mały, noga żaby, żądłe padalca „« a jego własna gadanina jak »kre małpy» czyniła mieszaninę »gęstą i lipką.« Wreszcie, pomyślałem, może ważne jakie powody zaszczepiają w autorach te go ducha kradzieży? może opatrzność chce tą drogą przenieść nasiona nauk i mądro ści od pokolenia de pokolenia; pomimo nieuchronućj zatraty dzieł, w których ży cie wzięły? Widzimy jak mądre, choć dzi waczne , jest urządzenie natury w przeno szeniu ziarn nasiennych z jednego klimatu w drugi, za pomocą podgavla niektórych ptaków, tak że zwierzęta , które nie mają same z siebie żadnćj wartości, i zdają się być przeznaczone na niszczenie owoców i zboża, stają się w istocie pośrednikami, przez których natura roznosi i uwiecznia swoje błogosławieństwa, Podobnież tłumy tych pasorzytnych pisarzy, porywają auto rom dawnym lub mnićj znanym ich pię kności i wspaniałe myśli, które tym spo sobem po upływie wielu lat na nowo roz kwitają, i owoce nam przynoszą, Wiele także dzieł dawniejszych ulega pewnemu rodzajowi melempsichosis i pod zmienio nym kształtem na nowo się ukazuje. Co wprzód miało formę ociężałćj hisloryi, od radza się w postaci romansu; dawna kro nika zmienia się w nowoczesną komedyją; a poważny traktat filozoficzny dostarcza o snowy do Lumu lekkich, i wesołych przy powiastek. Toż samo przytrafia się przy karczowaniu lasów w Ameryce. Po wypa lenin wspaniałych sosen, pokolenie karto watych dębów zajmuje jego miejsce ; 1 ni gdy się nie zdarza, aby nawet pień zwa lonego drzewa niknął bez śladu; albowiem psując się, daje zaród całemu pokoleniu grzybów. Nie uzalajmy się więc na zapo mnienie i utratę wziętości, jakićj doznali starożytni pisarze; albowiem ulegli oni tył ko wielkim prawom przyrodzenia, które ograniczyło istnienie wszelkich ziemskich utworów , lecz które zarazem postanowiło, że ich pierwsze przyczyny nigdy nie zagi ną. W królestwie zwićrząt i roślin pokole nie jedno następuje po drugiśm, lecz nie giną ich szczególne rodzaje. Tak też pisa rze rodzą pisarzów , a doczekawszy się licznego potomstwa , zasypiają na starość ze swymi przodkami, to jest z autorami którzy ich poprzedzili, i stali się ich łupem. Gdym tak pozwalał bujać mojćj imagi nacyi, oparłem głowę na stosie poważnych foliantów ; i czyli to pochodziło z usypia jących ksiąg tych wyziewów, czyli z głę bokićj ciszy mićjsca , czyli wreszcie ze znu żenia w skutku dalekićj przechadzki, a mo że z nieszczęśliwego nałogu drzymania w mićjscu i czasie niestosownym (nałogu któ ry we mnie do wysokiego doszedł stopnia) w krótce zasnąłem. Pomimo to wyobraźnia moja nie przestała być czynną i przedsta wiuła mi tęż samę scenę, zmienioną tylko w niektórych szczegółach. Sniło mi się, że pokój Len zdobiły ciągle wyobrażenia da waych antorów, lecz w większej liczbie. Znikły dlugie stoły; a w mićjscu mądrych Czarnoksiężników, posurzegłem Uum ludzi okrytych lachmanami, jakich często wi dzieć można przed wielkim składem tan 11 dety na ĀlomuouthStreet. Przez niesto sowność snom właściwą zdawało mi się , że książki przez nich wybrane zmieniały się w odzież dawnego lub cudzoziegiskie go kroju, którą starali się sobie przyswoić. Uważałem jednakże , 1ż żaden z nich nie przyodziewał całkowitego ubioru; lecz wziąwszy rękaw z jednej szaty, z drugiej kołnićrz, zinnćj połę, z lych różnorodnych części strój swój układał; gdy tymczasem ich własne łachmany przebijały się z po między pożyczonych ozdób. Uważałem tam duchownego wspania łej postawy , żywych rumieńców, i nie złej tuszy, który przez szkiełko rzucał ciekawe wejrzenia na kilku spleśniałych pisarzy polemicznych. Miał on wielką chęć ścią gnące ogromny płaszcz jednego ze starych ojców kościoła, a zdartą innemu siwą bro dę przylepiwszy do twarzy, usiłował na dać sobie powierzchowność człowieku nad zwyczaj mądrego; pomimo to niezgrabny uśmiech malujący się w jego pospolitych rysach, nie bardzo się zgadzał z postawą mędrca. Drugi słabowitój cery naszywał lichy bardzo ubiór złotómi nićmi, wyciągnięte mt z kilku starych dworskich sukien z pa nowania królowćj Elżbiety. Inny przyodział się wspaniale bogatym rękopismem, i przy piął sobie do boku bukiet zebrany w raju ciekawych wynalazków , a włoążywszy na bakier kapelusz Filipa Sidnćj, przecho dził się z nadętą, i wyszukaną postawą niezgrabnej układności. lnny jeszcze ni zki i schorzały , z zuchwałością okrył się łupem kiłku niezrozumiałych traktatów filozoficznych; tak że powierzchow nością nakazywał poważanie, lecz opłakany był stan niższej części jego ubioru, którą za łatał pergaminem 2 jakiegoś łacińskiego autora. Uważałem kilku: dobrze ubranych ich mościów , wybierających same tylko dro gie kamienie i klejnoty, które jaśniały w ich gustowném ubraniu nie ujmując mu blasku. Niektórzy także zdawali się przy patrywać szalom starożylnych pisarzy dla przejęcia się tylko ich gustem, równie jak naśladowania ich przyjemnej postawy i X 2 dowcipu; lecz zboleścią wyznać muszę, że wielu także nie wahało się od stóp do głów przybrać suknie złupione z Innych, wspo sobie najdziwacznićjszćj łataniny. Nie na leży zamilczeć o pewnym jenijuszu w u braniu z grubego sukna, w kapeluszn arka dyjskim, który był zapalonym wielbicie lem poezyi pasterskiej; chociaż klassyczne ustronia Primrosebill, I samotne gaje Par ku Regenta,*) były krańcem jego wiejskich wędrówek. Okrył on się wieńcami, i wsiąż kami wszystkich dawnych śpiewaków siel skich; a pochylając głowę na bok, przecha dzał się z postawą pełną sentymentalności i przesady, nucąc piosnki po zielonych łą kach. Lecz pajbardzićj uderzył mię czło wiek niemłody w sukni duchownej, z gło wą nad miarę wielką, czworograniastą iłysą. Z wydętćmi policzkami, sapiąc, wszedł do sali, łokciami otworzył sobie drogę śród tłumu, rzucając naokoło spojrzenia, które wskazywały jego wyższość; a ują wszy grube greckie dzieło íz guarto, zarzu cil je na głowę, i z tryjamiem postępo wał dalój w ogromnej kędzierzącój się pe ruce. Śród tćj literackićj maskarady z na gla słyszę krzyki: trzymajcie! złodzieje | łapcie! Poglądam aotoż ożywiają się obra zy na około muru! Wysuwają się z nich naprzód głowy, potém ramiona, i całe fi gury dawnych autorów; ci przez chwilę z ciekawością przypatrują się upstrzonćj rze szy kompilatorów, potóm z wściekłością rzucają się na nich dopominając się wydar tej własności. Niepodobna opisać przestra chu, i powszechnego zamieszania. Nie szczęśliwi winowajcy napróźno usiłowali ujść ze zdobyczą. Z jedućj strony można było widzićć pół tuzina starych zakonni ków, odzierających tegoczesnego nauczy ciela, z drugićj okropne spustoszenie po niesiono w szyki nowszych pisarzy dram matycznych. Nierozłączcni Beaumonti Fle tchir, jak Kastor i Pollux roznosili po strach na polu bitwy; a silny Ben Jonson więcćj tu bliźn zadał, aniżeli we Flandryi służąc za ochotnika w wojsku angiclskiem. Co do małego zbieracza drobnostek o któ rym wspomniałem: iż: na kształt pajaca x) Ogrody londynskie. 82 — ~ ustroil się w pstrociny wszelkiego koloru i kształtu, wszczął się około niego, bój równie zacięty, jak Greków z Trojanami o ciało Patrokla. Zasmuciłem się, widząc wielu, na których zwykłem był poglądać z poszanowaniem, zmuszonych do od wrotu w łuchnanach, zaledwie ich nagość okrywających, Właśnie też postrzegłem naszego slarego Greka w ufryzowanej pe ruce, który nciekał ścigany przez dziesią tek autorów grożących mu siloym ciosem. Dopadli go wkrótce; w mgnieniu oka pe ruka jego w górę podskoczyła; za każdem ruszeniem tracił cześć swego stroju: tak że w krótkim czasie pobity, pozbawiony try* jnmfalnej okazałości , dał widzieć swą ma łą wy:chłą figurkę i wysunął się z kilką łachmanami, które powiewały nad jego grzbietem. było coś tak komicznego w katastro fie tego greckiego pedanta, żem się uniósł płośnym śmiechem, co przerwało całe zlu* dzenie. Znikło zamieszanie i halas, sala od zyskała poprzednią postać; dawni pisarze wstąpili wramy swych obrazów; i na po wrót nadali ścianom posępną uroczystość. Słowem obudziłem się: a cały tłum owa dów księgarskich z podziwieniem na mnie patrzał. Ze snu mojego prawdziwćm był tylko głośny śmiech; — odgłos nigdy nie słyszany w tym poważnym przybytku, i tak przeciwny uszom mędrca, że zelektry* zował całe bractwo czytających. Bibliotekarz zbliżył się do mnie, iza pytał czy mam bilet wnijścia. Zrazu nie rozumiałem go; lecz domyśliłem się wkró tce: że biblioteka ulegała w pewnym względzie prawom polowania, gdzie nie wolno uganiać się za zwierzyną bez stoso wnego pozwolenia, lub przywileju. Jednem słowem przekonałem się: że jestem tylko ukradkowym strzelcem, i uczyniłem spie szny odwrót; w obawie: aby cały tłum pisarzów w pogoń się za mną nie puścił. Salwandego historyja Polski przed panowa niem i zapanowania króla Jana Sobieskiego. (Dokończenie, ) : Księga piąta zawiera dzieje panowania Sobieskiego od pokoju zawartego w Zu rawnie, aż do obrad w Nimwegen. Mo hammed 1V. ciągnął do Polski z siłą wo jenną , Kara Mustafa, poźnićjszy oblęży ciel Wićdnia , zdobył i zniszczył Humań. Paszowie z nad Dniestru kraj wyludniali, a Tatarowie posyłali jeńców w okolice Bałkanu i w obwód Kirkkilise (czterdziestu kościołów). Lecz Ukrainę oczyszczono z Turków, a Sobieski tej jeszcze zimy był by odzyskał Kamieniec, gdyby go było nieopuściło wojsko litewskie, dowodzo ne przez Paca, Następnój wiosny posłał Zaporożców przeciw wojskn hetmana ko zaków Doroszeńki, robił układy z carem iw Żółkwi przyjmował posłów: moskiew skiego, tudzież szacha Persyi. Seraskier Ibrahim z pietnastu paszami i pięciu be glerbejami a chan Tatarów z pięciu suł tanami rodziny suojćj przybyli do Polski, Sam Mohammed IY. chciał a na czele wojska, ale pewna niewolnica polska, któ rą ochal: trzymał w serajs, nie mogąc przeszkodzić wyprawie przeciw ojczyznie swojej, przynajninićj samego sułtana od tego odwieść potrafiła , że niedowodził o eobiście; Ibrahim czas na oblężeniach stra ciwszyj, udał się nareszcie do Lwowa, gdzie przez sławne zwycięztwo chwała So bieskiego w nowym blasku zajaśniała. Au tor w nocie zbija bląd anachroniczny dzie jopisarzów o téj bitwie, którą ciż na d, Q4, września podają, a która o miesiąc pierwćj nastąpiła. Sułtan oddalił się, a po odsieczy Trembowli i seraskier. Uwolnio na od Turków Polska radości poddawała się. W Krakowie, gdzie królów polskich koronowano i chowano, sprawił Sobieski pogrzeb dwu ostatnim królom Michałowi Korybutowi i Janowi Kazimićrzowi, które go zwłoki z Francyi przybyły. Tu nastę puje opisanie obrzędów koronacyi. Zale dwo król zyskał czas zatrudnić się kilku nowómi przedsięwzięciami , gdy znowu wezwało go w pole przybycie wojska oto mańskiego, już nie przez dawnićjszego Ibrahima, lecz przez Ibrahima Szejtana (diabła) dowodzone. Król z małą garstką wojska obwarowany w Żurawnie, wytrzy mał atak stu pięciudziesiąt tysięcy ludzi; dni dwadzieścia bronił się ze swego stanowi 13 ska pośród walk ciągłych, i z podziwem Europy na chanie i seraskierze wymógł dla Polski wprawdzie nickorzystny , ale w po% łożeniu takićm dosyć pomyślny pokój, Księ ga ośma stawia nam przegląd układów dy plomatycznych owego czasu i kongresu w Nimwegen. Nowy wielki wezyr Kara Mu stafa, oblężyciel [lumania, a poźnićj Wić dnia, mianował hetmanem kozaków Jerze go Chmielnickiego, sjna Bogdana, które go autor Ryszardem tych dzikich Krom wellów nazywa, i Ukrainę do Multan przy łączył. Sóbieski poskramiał jeznitów, lubo sprzyjał im i żadnych innych księży ani spowiednikami swoimi ani kapelanami na dwornymi nie robił. Księga dziewiąta i tom trzeci zaczy nają się sławnym rokiem 1683, dla urato wania Niemiec z jarzma tureckiego przez odsiecz Wićdnia, pamiętnym. Kara Mu stafa chciwszy sławy niżli Kiuprylowie, ale wyniosłćjszy i mnićjsze talenta mający, marzył o zdobyciach aż w samo serce Nie miec. Lat siedm podżegał do tćj wojny i tyleż się przygotowywał. Z korzyścią dla Austryi włożył Sobieski na szalę wartość wojska polskiego i swojego bohatyrskiego umysłu. Mimo zabiegów francuzkich na sejmie Sobieski doprowadził do skutku święty związek, a tym czasem Kara Mu stafa w Esseku seraskierem mianowany zbliżał się do Wićdnia. To co najlepsze go ma w sobie w Salwandego dziele opis oblężenia Wićdnia , sąto listy Sobieskiego. Że text pisma s. fuit homo missus a Deo cui nomen erat Joannes już pićrwćj do Don Juana austryjackiego po bitwie pod Lepan to stosowano, dawnićj jeszcze Wolter i Coyer dowodzili. Listy, które Sobieski w ciągu świćlnćj wyprawy swojćj po odsieczy Wióćdnia od królowćj odbićrał , najlepićj przekonywają, jakim złym duchem była dla niego ta niespokojna, panowania chci wa niewiasta, i jak mało zasługiwała na tytuły, które jéj w listach swoich dawał. Seule joie de mon dme, charmante et bien — aimée Mariette! zwykł był pisywać do niej. W bitwie pod Parkanami opisuje nam autor wściekłość, z którą Polacy rąbali d nieprzyjaciela. W przytoczonych listach króla o wyprawie tej maluje się rycerski umysł jego, a oraz łagodność , z którą nie ustanne udręczenia małżonki swojćj zno. sić umiał. Nim się z książęciem lotaryń skim rozłączył, wstawiał się przez tegoż do cćsarza, za wysłuchaniem posłów Te kelego , na których czele był młody hra bia Homonaj. Rocznica bitwy pod Choci mem uświćtnioną została zwycięztwem pod Szecsen , któreto mićjsce Sobieski w liście do królowej Schetzin nazywa. Odtąd kró lowa nie pisała już więcej do niego, by go do powrótu znaglić; na próżno walcząc dłużćj przeciw królowej, przeciw zimie, brakowi żywności i wojsku, wrócił do do mu, wstawiwszy się jeszcze przed wyjazdem swoim do papieża za Tekelami i ich stron nictwem. Rozkazy w tym względzie księ dzu Denhofowi dane, kończą księgę dzie siątą. Sobieski w wigiliją Bożego narodze nia wrócił w tryjumfie do Krakowa, a ca ła Europa brzmiała pochwałami jego, wy jawszy Francyją, bo Ludwik XIV. był za zdrośny sławie Sobieskiego. Król ten, któ rego całe życie z samych zewnętrznych i wewnętrznych walk się składało, zaledwo Turków wygnał z Polski i zdobył Jazło wiec, drugą stolicę Podola, gdy nowe znaj dował trudności w usiłowaniach swoich, ażeby koronę na głowie syna swojego zro bić dziedziczną. Niechętni krzyczeli, że Kamieniec jeszcze w rękach Turków po zostawał. Jabłonowski miasto odebrania Kamieńca, nie mógł przeszkodzić , ażeby takowy żywnością od Turków nie był zao patrzony, do tego zbito go jeszcze w Mul tanach. Po rzucie oka na owoczesną fran cuskąi austryjacką politykę, wraca autor do obszernego planu Sobieskiego , który chciał Turcyją ze stroń wszystkich opasać, a Pol skę rozszerzyć od baltyckiego do czarnego morza i aż po Dunaj. Następnie opisanie wyprawy multańskiej z r. 1686, z której Sobieski w sara dzień zdobycia Budy pas wrócił. Sejm burzliwszy był jak zwykle z powodu ciągle wzrastającćj nienawiści mię dzy Polakami i Litwinami. Sprzeczne s0 bie nsiłowania Francyi i Austrył dwór i naród podzielały. Z powodu detronizacji 14 — Mohammeda IV. pokój nie nastąpił , a kró lowa stała na czele partyj francuzkiej prze ew austryjackiej, której narzędziem był jezuita Vota, lubiony od krola dla via domości naukowych. Krol widział się na sejmie opuszczonym, zhańbionym , nazy wano go despolą, tyranem, niszczycielem wolności. Zwycięzcę pod Chocimemi Pod hajcami śmiano ogłaszać nieprzyjacielem Ojczyzny. Po cztórech miesiącach rozwią zano sejm, wyszczególniający się tylko nie snaskami i słraceniem uczonego Łyszczyń skiego, którego fanatyzmowi na ofiarę po święcono. Nawet po ożenieniu się króle wica Jakóba z księżniczką Neuburską So bieski czasów szczęśliwszych nie dożył; królowa i synowa nie cierpiały się. Obaj. królewice, będący przeciw Tatarom w po lu, także się nie lubih. Sród tylu więc E w naukach tylko znajdował iról pociechę. Umarł nie chcąc robić te stamentu, w sam dzień Bożego ciała, bę dący oraz rocznicą jego urortzenia i obio ru na króla. P. S. przypisując wszelkie przeciwności Sobieskiego złemu wyborowi małionki, kończy dzieło wyszczególnie niem dziejów polskich aż do czasów naszych. Elegija. O biedni kochankowie! nigdyż nie możecie Znaleźć jednego miejsca ba tym wielkim świócie Gdzieby was, jak wy wszystkich, zapomnieli drudzy, ł harmonii westchnien nie mieszał śmiech andzy Gdzieby was nie dosięgła złej obmowy żmija 4 Łub gorszy od Argusa potwór familija ! Choćbyś flet syns Maji odziedziczył słodki Zerwiesz pierś, nimbyś uspił braci, stryjów, ciotki Nic bez cierni; to ciernie przy kwiecie piękności Ema lecąca by zgasić pochodni miłości, i Skoro raz twoje thliwsze przejęli wejrzenie, Lub z ust nlatujące zastrzegli westchnienie i Ci już nos przez dzieù cały więżać w okularach, Po jenealogicznych szczeblują konarach, Aby z ich rozłożłości i wyżyny dośli, Czy sok piebsa wart krążyć po ich latorośli, Tych oczy, jak kozs'i slrzegące granicy”, Ze wszech stron zabiegają sercn synowicy: Aby gdzie nieprzehiło linii kordoua, Familijnćj godności, lub dobrego tonu. Ci nakoniec g gorliwćj niegfibigo uwagi, . Jak co rychlej sióstr zbywszy zatrzymać posągi, Arytmetycznie pragna rozwiązać zadanie, | Czy szwagier na mułągci stostry poprzestanie, Lub czyli jeszcze R + dla kochanych braci, Protehcyją, darami, godnie się wypłaci, Biada tobie nieszczęsna! jeżli kochasz szozerze, A serce twoje tykho takiego wybierze, Co choć najświelniejszemi zbogacon zalety, Choć głośny — shuro tylko nie brzękiein mouwty— A zatem familijna gdy twoja starszyzna, Za dobrą go dla siebie partyję nie przyzna, Prrygotuj serce twoje do cierpien lysiąca, Nie rozbroi szydercy łza w twem oku drząca, Nie nbłagają względn twój smutek i mehi, Ni litości gasnące i zdrowie i wdzięki, Okrutni! lecz was gdytkie ompla iachuby: > Wiecznie wart być przeslętym,kto widząc łzy lubej, Łzy ktore otrzeć może, w lękliwym zapędzie Na was, i na świat cały chwilę żważać będzie, Chodź do mnie, Chodż do mnie moja dziewczyno! Niech cię do serca przytulę! Samotne godziny płyną. A ja oie kocham tak czale! . 15 Tęskno mi, pusto ber ciebie, Zlituj się — na chwilkę do mnie] Choć chwilkę przebędziem w niebiez Dziewczyno moja — chodź do mnie, Pień smotny w korze usycha, Powój się czołga wśród boru, Pień dawno do kwiatka wzdycha A kwiatek słaby bez wsporu. Trawi się ogniem młodzieniec I Dziewica — westchnęła skromnie; Pien uschły nmaił wieniec, Dziewczyno moja — chedź do mnie! Jeżli cię smatek przyciśnie , Ja w serce pociechę wleję; A gdy radość w licu błysnie I ja się z toba rozśmieję | Od wichrów zadrzały bory! Pień silny stoi niezłomny; Powój się trzyma podpory; Dziewczyno moja — chodź do mnie! Będziem się wspierać wzajemnie , W każdej złączeni potrzebie; Ty będziesz silną przeze mnie A ja szczęsliwy przez ciebie 1 A gdy Bóg śmierci anioła Z pałmą chwały ześle po mnie, I w tenczas dasza zawoła: Dziewozyno moja — chodź do mnie. z NN NO ZONA WIADOMOŚCI ROZMAITE. — Ze Lwowa. — (Nadestane.) Wiadomość o zdrowiu pana Marszał artysty teatru niemieckiego lwowshiego , i pićrwszcgo tenorzysty. Podpisany chcąc na tylokrotne zapytania w zdrowie i chorobę pana Marszal odpowiedzieć, i różna zbić do mysly jak i rozmaitym wykładom w tym względzie: ko niec położyć ; nsstępującej w ogóle udziela wiadomości: Chorobę pana Marszal miano za udaną; wezwano miżej podpisanego , aby w téj mierze oświadczył zdanie swoje , które wszakże aby pewném było, pARpisany ra dził przybrać jeszcze kilku innych lekarzy; wybór padi na dra. i professora Stechera i dra. Rappaporta. W dniu Qiym grudnia r. z. o godzinie 101ćj rano udali się: dr, į prfsr. Stecher, dr. Rappaport wraz z pedpisanym do inieszkamia pana Marszał, gdzie ich jego ordynaryjusz jp, prfsr. akuszerii Pfau już oczekiwał. Przełożył nam stan i historyją choroby; trudno było wszakże W tak krotkim czasie osądzić, czyli choroba pana Morszal jest udaną lub nie? Jednogłosnćin zdaniem leka rzy było, aby dla dojścia prawdy, Chorobę tę dni kilka uważać; w tym celu wybrano dra. Stechera i podpisa nego. i ; ; e Skutkiem wynikłym z tych postrzeżen hyło:; Że pam Marszu! dotkniętym jest istotnie chSRoją niebezpieczną : ale nie febrą, jak wnoszono, wycięczającą% ( febris hectica) tylko gorączką ustanoą ( /ebris lenta) jako skutkiem febry innego gatunku, Przychylając się więc do prośby jp. Czabona, dy rektora teatru; podjął się podpisany w dniu Z4lym gru dnia r. z., leczyć pana Marszal i tyle siç mu powiodło, że dziś już oświadczyć może, iż pan Marszal przycho dzi do zdrowia. Jeżeli tedy stan jego Ozdrowienia (który jestzawsze jeszcze stanem słąbości) pojdzie siopniowo, je żeli zawcześnie umysłu i ciała natężać nie będzie i ża dnych nieprzyjenności nie doświadczy, przez coby mógł podpaść recydywie, lub innego rodzaju słabości; tedy pan Marszal w przeciągu 10ciu lub ł4tu dni o tyle de zdrowia przyjdzie, iż znowu na teatrze z oklaskami jako pićrwszy tenorysta przyjętym zostanie. We Lwowie dnia 7. stycznia 1831. Aagust Józef Maryja Rhodias, doktor medycyny i chyrurgii; były zwyczajny i publiczny professor chemii i botaniki w byłyna c. k. uniwers. krakowskim; a tedi mianowa ny c. k, fizykiem cyrkułu lwowskiego. + — Z Rossyt. — Adam Mićkiewicz wydaje romans z rzeczy czeskich pod napisem: Zyszka. Mossyja liczy 50 milionów chrześcijan, z których „KO mil. jest dyzunitów, 8 mil. rzymską-katolickiega obrzad ku, a 2 mil. protestautów. Trzy miliony wyzneje nankę Mohammeda, a reszta ludności są różnorodni poganie. — Z Krakowa. — P. Giowachi, nauczyciel rysunku w Krakowie, wy dający swojego pięknego rysunku widoki w luografii pa ryzkićj, wybornie litografowane, wydał już zeszyty pier wszy i drugi tych widoków, zamykające w sole: 1. Za mek krakowski od Stradomia. 2. Rumy Tęczyna* 3, Wia dok Tyńca nad Wisła. 4. bramę Roryjańską. 5. Widoki zamków Ojcowa i piaskowćj skały, wraz z okolicami; 6. puszczy S. Salomei na Grodzisku i 7. Starego Łubzowa. W krotce spodziewany jest zeszyt trzeci, w którym mają być umieszczone widoki kościoła na skałce nad Wisła, ho ścioła katedralnego w Krakowie od strony południowej, 2 jego sławnemi kaplicarm, zamku krakowskiego ogolnie wziętego w całej przestrzeni od póinocy i klasztoru Ber mardynów w Alwenni. Caly zbiór ten ma wyjsć w szc ściu zeszytach, każdy po cztery widoki, do ktorychto wi doków mają być łakże dołączone opisania drukowane. — Z Hamburga. — Pierwszy koncert P. Sontag w Hamburga był tyl ko w pół pełnym. Gdy zaś nazajutrz czytano w pi snach publicznych, iż przyszłym koncerteim $pićwaczka va zawsze rozstaje się z zawodem swćj sztuki, sala została przepełnioną. W końca tegoż Koncertu oświadczono, iż . Sontag, na życzenie powszechne, trzykroć jeszcze sły szćć się da w teatrze, a nazajutrz żadnego już biletu do stać niemożna byłł pomimo podwyższonćj ceny. P. Son tag odśpićwała hymn uarodowy: „Cześć ci liamonjo!** a za każda zwrotką, zapał był uadzwyczajny— lecz o wień cach i sonctach niechcieli nic wiedzićć dohrzy Hambur czykowie. I przed pomieszkaniem prtystki było spokojnie, żadnćj niesłyszuno serenady, lecz dochód dwa koocertów w sali Apollina wynosił 20,000 grzywieu banko. 22. lista pada opuściła artystka Mamborg i udała się do Hollandyi. — Z ['rancyi. — a i W Paryżu wyszła w jęzchu francuzkim historyja Polski Zielińskicgo: JTistoire de Pologne par M. Zieliński. W Paryżu należy do dobrego tonu noszenie dzwon ków małych, miasto kluczykow od zegacha przy łańcuszku. — lm onych więcej pawieszać można, tym lepiej. — Fra wdziwego cleganta zaraz można poznać; bo nim nudejdzie dzwonki słyszeć się dują. W paryzkich żurnalach znajduje się wyrachowanie ile zbroi potrzebuje gwardyja uarodowa. — Biczba tćj gwardyi wynosi: 3,500,000 r których jeden nulon już uzbrojony Potrzeba zatć n jeszcze Qi 1f2 miliona karabinów: kazdy karabin kosztuje 55 franków, do tego ładownica , rzernicnie, pałasz i l. d, znowu 18 franków; całe zatóm uzbrojenie Żolnićrza 55 fr. co razem wynosi 132 miliony 500,000 fr. W Kalecie dotychczas zawsze za osobliwość poka zywano podróżnym pokój wsklórym mał był mieszkać slawny Steri? bopićro teraz pokazała się, iż dóm ten dopiero po śmierci Sternego zbudowanym został. Pod Roanne Ż%hadło się było dno powozu poczto wega pod ciężuści dmfiu milionów w zlocie, wiezionych ze skarbu alzierskiepo. Jedni z podróżnych uratowali się SOA , drudzy uszliodzeni zostali. — Z Anglii, — Hrabit Grey, t(:rażniejszy pierwszy minister angiel ski, jest werosiu sredniczo, bardzo chudy, i bardzo szczę” śliwie żyje w hols lcznćj rodziny. Ród Grejów nale ży do najstarszych w iirabsiw'e Narihumbariand, i już zu IQdwarda iV. udarzouy został szlachectwem. Hrabia 16 Grej ma 15 dzićci ; jfho syn najstarszy jest członkiem parlamentu. Najstarsza z jego 5 córek poślubioną jest lor dowi Durham (dawniejszemu p. Lambton.) s Pomiędzy terażniejszą ludnościa Londynu składającą się z 1,350,000 dusz, Mieści + 11,200 żebraków , azatem jeden na 120 mieszkańców. AD z lych próżniaków przechodząc wzdłuż i w szćwf”ulice miasta, zbiera dzien. nie dwa szylingi (1 zr. 12 kr.) wszyscy zatem razem 1120 funt.szter.(13,440zr.). Każdy z nich ma własue łoże, do Czego umyślnie urządzone są niektóre domy., Za mierna zapłatę nocują tam, z rankiem wychodzą inie wolno im aż znowu na noc się wrócić. Co rokzgromadzają się na ogólny sobor, a miesięcznie na szczegółowe sobory , gdzie uaradzają się względnie spólnych stosónków. Dzielą się na koliarty , bataliony, kompanije i sekcyje, Każdej z tychże bywa dziennie inna część miasta i sposób postępowania wyzna Czonym. Najwięcej z nich jest zdolnych do pracy i zoro bienia sobie, ale bezczynne wloczenie się bardziej im się podoba. Bardzo mało z nicb jest w istocie kulekami, jak udają. Jeden z nich James Turner, najbezczelniejszy i najprzebieglejszy wydaje dziennięg tylko na rozrywkę, 50 szylngów. Żona jego daje lekcyje żebractwa za płacę szy linga na godzinę, a mówią iż ta szkoła bardzo odwiódza» ną bywa. — Z Algieru, — Oficćrowie francuzcy będący w Algierze skarza się, że choć żywności zupełnie in nie brakuje, toaleto ich jednak w najgorszym jest stanie; mundury bowiem zupeł nie są wytarte. Gdyby jaki krawiec, wziąwszy z sobą kil ka postiawów sukna, udał się tam, pewnie najlepićjby na tem wyszedł. Jenerał Clause! nadał pewnemn francuzkiemu przedsiębiercy trzyletwi przywilej na ustanowienie tea tru w Algierze. Rząd buduje salę pa własne koszia i o fiaruje 99,000 franków roczpego zasiłku. Dziwny jednak ma być warunek w kontrakcie, aby tylko włoskie opery dawane były. Słychać iż krajowcy także okazali chęć olwielzania majacego powstać teatru i przyczyniania się do utrzymania legoż. Na życzenie zatem Maurów będzie pewna część lóż z kratkami i zaslonami dla dam alg'er skich, które w teatrze chcą widzićć a nie chcą być wi dzianćmi. (1) Anekdoty. Pewien uczony kazał sławnemu malarzowi odmalo wać się; krom jednak zdatności, nieudaio się malarzowi tra fié dobrze twarzy uczonego. Odmałowany nic chciał za płacić za portret dla braku podobieństwa, lecz od mala rza żapozwany przymuszonym został do zapłaty, panie waż sędzia utrzymywał, iż jak dia potiy, mającego żywą wyobrużnię ,. dosyć jest podobieństwa. Zapłacił więc u czony, a powiesiwszy portret w swym pokoju, umieścił pod nim %pis: „mocą wyroku sądowego z dnia 19. grudnia 1830 za podobny uznany!“ Pewien aryimetyczny zbijacz broku w Paryżu, wy rachował: że gdyby bruk tegoż Miasta, ulicę po ulicy, wzdłuż popostawiąć, byłaby droga, z jeducj strony do Moskwy z druaićcj do Lizbony dochodzyca. P. Benedit, amerykański kapiten trójmasztowego okrętu, zwanego Ludwik ilip I, wylądnwawszy niedawno w iłavre, uczcił króla Hroucuzów przesianiem mu kilku ba tel:k nalzwyczaj przednićj tabaki, Krol zawizięczając tę grzeczanść, przesłał ma, dla oktetu, egzemplarz nowo odia nej wlasnej statui z bronzu, przedstawiającej go na ko Ee » podpisem : Ludwig Pilp l. PRedaktor, Mikołaj MichalewiBz. — Drukiem Piotra Piller a,
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS068712
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS068712/NDIGDZS068712_djvu.txt
Za spokój dusz ś. p. Stanisława Kartona kontrolera K. M. K. E., lat 49, zmarłego dnia 19 lipca 1941 r. w obozie w Oświęcimiu Saturnina Nowakowskiego pracownika K. M. K. E., lat 47, zmarłego dnia 22 lipca 1942 r. w obozie w Oświęcimiu odprawi...
null
pol
155
837
Za spokój dusz 5. p © "a U RAI Б А y ЖИР 2 Aa 4° a. ZN А А i A р e. . к 3 y A sake” KB > © „RAB, . A i R SUN sy (ESTE > 2 S PU | 5 LI RE | ы NE ж? е А = kontrolera К. M. K.E., lat 49, zmarłego dnia 19 lipca 1941 r. w obozie w Олен SATURNINA pracownika К. M. К. E. lat 47, śniła dnia 22 lipca 1942 r. w у N w Oświęcimiu odprawione zostanie w poniedziałek dnia 19 sierpnia 1946 r. o godz. 9 rano w kościele Najśw. Panny Marii przed głównym ołtarzem NABOŻEŃSTWO ŻAŁOBNE na które zapraszają Kolegów, Przyjaciół i Znajomych Zmarłych Rodziny. Zakład pogrzebowy „AETERNITAS” ANTONIEGO HORAKA jun. Drukarnia Związkowa, Kraków, ul. Mikołajska 13. Kraków, ulica Mikołajska 14. — Telefon 555-89 "2ATIWAATIJA, vwodssypoq besiess aui АЛАЯОН ODATYOTYJA 08-888 notsisT — „bl adażałfońiM esilio „wódek
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS065430
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS065430/NDIGDZS065430_djvu.txt
Jacek Józef Nikiel nauczyciel muzyki, Sodalis Marianus, obywatel miasta Krakowa [...], zasnął w Panu dnia 5 grudnia 1948 roku [...]
null
pol
85
613
JACEK JOZEF NIKIEL nauczyciel muzyki, Sodalis Marianus, obywatel m. Krakowa przeżywszy lat 74, po długiej a ciężkiej chorobie, opatrzony św. Sakramentami, zasnął w Panu dnia 5 grudnia 1948 roku. Nabożeństwo żałobne przy zwłokach odprawione zostanie w czwartek dnia 9 b. m. o godz.11 przed poł. w kościele na cmentarzu rakowickim, po czym nastąpi eksportacja do grobowca rodzinnego, na które-to smutne obrzędy zapraszają stroskani: Żona, dzieci, wnuki i rodzina. Zakład pogrzebowy „HUMANITAS“ S. STAWOWIAKA Drukarnia Związkowa w Krakowie, ul. Mikelajska KRAKOW. UL. KOPERNIKA 22 TEL, 556-42
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000047_1888_219
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS000047_1888_219/NDIGCZAS000047_1888_219_djvu.txt
Nowa Reforma. 1888, nr 219
Smarzewski, Tadeusz. Red.
pol
15,630
102,423
Nr. 219. _ Kraków, Wtorek 25 Września 1888. 5 Rocznik VIL „Nowa Referma* wychodzi codziennie. z wyjątkiem Niedziel i Swiąt u. oczystych. Prenumerata wynosi: | rocznie: półrocznie: | kwartalnić: | miesięcznie; Na prowincyi, z przesyłką pocztową | 24 zł. w.a | 12 zł. w. a. | 6 z. w. a. 2 złr. — ot. W Państwie Niemieckiem |2 . a ea Ar W miejsu 20, | 10 l5 | Də Włoch, Francji, Anglii, Belgii. Szwajcaryi, Tureyi i innych krajów 32 „, „ |16 , , M4 Adres fiżedakcyi i Admniunlatracył: Ulica św. Jana Nr. 13. Od Wydawnictwa. Upraszamy Szanownych Prenumera torów naszych, o wczesne nadsyłanie przedpłaty dla uregulowania nakładu. ` ' Prenumerata wynosi: W miejscu: kwartalnie © złr., mie sięcznie I złr. 8$© centów. w państwie anstryackiem z przesyłką pocztową: kwartalnie © złr., miesięcznie © ałr. w cesarstwie niemieckiem: kwartalnie '7 złr., miesięcznie © złr. 50 centów. w innych krajach europej skich: kwartalnie ® złr., miesięcznie 3 złr. Prenumeratę zamiejscową przyj mują oprócz Administracyi Nowej Reformy wszystkie urzędy pocztowe. Prenume ratę miejscową przyjmują oprócz Ad ministracyi Nowej Reformy (ulica św. Ja na nr. 13) agencye: Handel Z. Skalskie go w Sukiennicach 1. 31, — Handel Ku klińskiego w Hali Sukiennic, — Główna trafika (M. Horowitz) w Rynku róg ulicy św. Jana, — Handel J. Bajera w ulicy Grodzkiej, — Agencya E. Silbersteina, koncesyonowane krukowskie Biuro dzien ników i ogłoszeń, plac Maryacki Nr. 9, Magazyn nowości F. A. Grigara w Rynku głównym. iinia A—B, —, Handel J. K. Hessa. Rynek główny. PP. Prenumeratorowie „N. Reformy“ we Lwowie zechcą składać przedpłatę na miejscu w Biurze dzienników przy uli cy Karola Ludwika 1. 9. Z powodu licznych zażaleń na niere gularną dostawę Dziennika — mamy za Szczyt zawiadomić Szan. Publiczność, że począwszy od Igo lipca b. r. Administra cya naszego Dziennika przyjmuje także przedpłatę na „Nową Reformę* z od stawą do domu, licząc prócz ceny zwyklej, po 20 ct. miesięcznie za odno szenie do domu w obrębie miasta — i tylko wtenczas poręcza punktualną do awa jeżeli przedpłata wprost w Admi nistracyi uiszczoną zostanie. Prenumeratorzy Nowej Reformy, mogą także abonować w naszej Administracyi dwutygodnik Ruch pó zniżonej cenie, kwartalnie A złr. 20 cnt., miesięcznie 4© cnt. Lou, Rządowy projekt ustawy o zniesieniu prawa propinacyi, IL. Ubolewać należy, że rząd wnosząc projekt, pod względem ekonomicznym tak bardzo ważny, nie dołączył doń motywów. Jest to postępowanie nie prawidłowe, z obyczajami konstytucyjnemi i par lamentarnemi sprzeczne, niezgodne nawet z po stępowaniem tegoż samego rządu wobec innych ciał konstytucyjnych w państwie. Do Rady pań stwa nigdy rząd nie wnosi ważniejszego projektu bez motywów — a nieraz i do projektów bardzo małej wagi dołącza motywa Podohnie postępuje z Sejmumi z wyjątkiem galicyjskiego — a teraz świeżo, gdy wniósł do bukowińskiego Sejmu pro jekt wykupna propinacyi, dołączył doń obszerne motywa. Sejm galicyjski — nie wiadomo dla czego — nie zasłużył sobie na tyle względów rządu. Projekt propinacyjny wszedł bez moty wów, a posłowie nie wiedzą nawet, jakie wzglę dy spowodowały rząd do wniesienia projektu i takiego właśnie projektu, jakie motywa wpłynęły na szczególowe jego postanowienia. Sądzimy, że sprawie samej postępowanie takie tylko zaszko dzić może, Sejm, a zwłaszcza jego komisya musi zapytać o motywa i żądać wyjaśnienia szczegó łów. Nastąpi przez to zwłoka, zapraszanie komi Sarzą rządowego na posiedzenia komisyi, nastą: pią, jak zwykle, liczne nieporozumienia — a tego wszystkiegu unikniętoby, gdyby rząd był do pro jektu dołączył szczegółowe motywa Okoliczność ta utrudnia krytykę projektu. Chcąc być w krytyce przedmiotowym — a tego szczerze byśmy pragnęli — trzeba koniecznie znać dokładnie powody, jakie kierowały autorem projektu przy układaniu jego szczegółów. Bez te go — krytyka przedmiotowa jest bardzo trudną — skałą bowiem ocenienia projektu pozostają w tym | Sa ZZO RER P_ ARZEZEA YB A mem an $> | razie wyłącznie osobiste zapatrywania piszącego. To też i my zacząć musimy od tego, iż projekt rządowy porównamy -— co do głównych jego rasad — z wynikami, do jakich doszliśmy, pi sząc przed zebraniem Sejmu nasze w tym przed miocie artykuły. Punktu styczne naszego „projektu z. rządowym są następujące: ` Przedewszystkiem zgadzają się oba w tem. iż propinacyę należy znieść w całej jej rozciągłości. Projekt rządowy znosi prawo propinacyi, jakle służy właścicielom jego do końca r. 1910 — znosi także ów wieczysty Szynk, który w tej sprawie do najdziwniejszych doprowadza nieporozumień. Na to zgoda zupełna. Nie rozuwiemy, jak można z tego prawa „wieczystego“ szynku robić jakąś kwestyę osobną, mówić o osobnem jego wyna grodzeniu, jak gdyby dochód z tego jednego szyn ku nie wchodził już w cały dochód propinacyjny, który służy za podstawę wynagrodzenia! Jeżeli kogoś ze względów publicznego dobra wywłasz czam za wynagrodzeniem, toż oczywiście muszę mu zapłacić całą wartość przedmiotu wywłasz czaniu ulegającego, ale też wypłaciwszy ją, na byłom tem samem „wieczyste* prawo własności. Miarą wartości, która ma być odszkodowaną jest oczywiście dochód, jaki się z niej ciągnie ale też nie nad to. Wywłaszczać osobno mają tek, a osobuo jego „wieczystość* byłoby dzi wolągiem. Rząd więc postępuje tylko logicznie i konsekwentnie, gdy jednem wynagrodzeniem i jedną operacyą załatwia całość Bprawy, tj. pro pinacyę w jej dzisiejszej rozciągłości, w czem się już mieści ów jeden szynk. Jeżeli zaś inte res społeczny wymaga zniesienia propinacyi — toż oczywiście wymaga on także i zniesienia o wego szynku, który w bardzo licznych wypadkach nie byłby niczem innem, jak tylko przedłażeniam prawa propinacyi, bo ma on monopol położe nia. Powtóre: zgoda na to, że projeki rządowy od różnia wprawę zniesienia propinacyi, będącej wła snością prywatnych tabularnych posiadaczy, od zniesienia jej w miąstach, które prawo to na swojem własnem terytoryum wyłącznie wykony wają. Tam prawo to mą cechę prywatnego prawa majątkowego — tutaj jest ono jùFis publici, jest niczem innem żylko formą opłaty. na cela puhii czne w gminie płaconej. Tam więc przy wywła szczeniu idzie tylko o to, uby wywłaszezonemu zwrócić pełną wartość pieniężną przedmiotu majątkowego, który mu zostaje odjęty i tę war tość oddać mu do osobistej dyspozycyj — tutaj, w miastach, idzie o to, aby tej ważnej zbioro wej jednostca administracyjnej i społecznej, za pewnić dalsze trwałe źródła stałego dochodu w miejsce tęgo, który jej ubywa, a który jest nie zbęduym do spełnienia jej ważnych zadań spo łecznych, państwowych i cywilizacyjnych A jak projekt rządowy rozróżnia ı rozdziela zniesienie propinacyi prywatnej, a miejskiej, tak też i my w naszych uwagach naprzód o pierwszej mówić będziemy. I tu nie zgadzamy się z projektem rządowym przedewszystkiem co do sposobu wymiaru wyna grodzenia. Powtarzamy: nie mamy motywów głównego punktu projektu rządowego — więc taż nie możemy dobrze ocenić, jak rząd przyszedł do cyfry 67,700.000 złr. pożyczki, którą Wydział krajowy na owo wynagrodzenie ma zaciągnąć ? Projekt bierze jak wiadomo za podstawę wyso kość dochodu, według orzeczeń propinacyjnych dla prywatnych właścieli i tych miast, które łą eznie z prywatnymi prawo propinacyi posiadają. Dochód ten wynosi ogółem (jako czysty do chód — po strąceniu podatku) 3,090.236 złr., a suma 57,700.000 złr. jest 18-67 razy tak wiel ką, jak ton dochód. Skąd się wziął iloczyn 18:67? Jaka jego podstawa? Ale mniejsza o to, skąd ten iloczyn, — gorszem jest, że właściciele pra wa propinacyi nie wiedzą, ile istotnie otrzymują. Projekt bowiem orzeka, iż gotówka, jaką Wydział krajowy z zaciągnięcia tej pożyczki uzyska, ma być rozdzielona między uprawnionych. Jaką u zyska gotówkę? innemi słowy, po jakim kursie aprzeda owych 57,700 000 obligacyj — tego dziś nikt nie wie i wiedzieć nie może. Optymiści obliczyli już ten kurs na 90 od sta. Ale jeżeli zważymy, że listy Banku krajowego, które mają i gwarancyę kraju i hipoteczną pod stawę, mają kurs 93 przy oprocentowaniu po 4:/, %, to przy oprocentowaniu po 4% odpowiadałby powyż szemu stosunkowi zaledwie kurs83 za sto. A chociaż by uwzględnić, że obligi propinacyjne będą umorzo ue w krótkim okresie 20 lat — co niezawodnie wpłynie na pewne podwyższenie kursu, to jednak że wszelkie, czy optymistyczne, czy pessyimisty czne obliczenie knrsu byłoby dziś zupełnie bez podstawnem — gdyż spieniężenie owej pożyczki i wypłata uprawnionym gotówki, ma nastąpić dopiero w r. 1891 — a zatem więcej niż po dwóch latach, do tego zaś czasu, jak się ułożą stosunki finansowe, jakie wtedy będzie usposobienie targu pieniężnego jakie polityczne stosunki na stan targu wpłyną — tego dziś nikt przewidzieć nie zdoła. Kwestya iloczynu zatem, która tutaj tak ważną rolę odgrywa, jest w projekcie rządowym zupeł nie nierozstrzygnięta. Jaśniej już postawił ją projekt bukowiński — który wypłaca właścicie łom prawa propinacyi 18-krotny dochód, orze ezeniami oznaczony — wprawdzie nie gotówką ale w obligach 65%-wych — eo przy gwarancji kraju, prawie jako gotówka uważanem być może. Jeżeli przeto chciano właścicieli prawa propina wpływ ten nie noże hyć tak silnym, aby kurs |zwłaszcza w sąsiedztwie większych miast, trafiają podniósł z 88 na 90. Ale co najważniejsze NOWA Dor c E 8 » , 3 U =") ] j M 5 4 A 6 8 mR Pejedynczy numer kosztuje 1O centów, z przesyłką pocztową Ł3 ceniów. A Prenumeratę przyjmuje stę tylko za cały miesiąc. Listy z pieniędzmi i przekazy pieniężne na prenumeratę i ogłoszenia (inseraty) uprasza © : yłać franco do Administracyi Nowej Reformy w Krakowie isty reklamacyjne nie., .-<ę| towame nie podlegają opłacie pocztowej. — Listów niej: „.cowanych nie przyjmuje się. Rękopismów nadsyłusuy:" Redakcya nie zwraca. j cyi tak samo wynagrodzić jak bukowińskich, a z drugiej strony przez wydanie 5%-wych obli gów nie chciano szkodzić licznym” krajowym papierom niżej oproceniowanym — to należało orzec, iż właściciele otrzymają 18 krotpy dochód w gotówce, a Wydział krajowy zaciągnie pożyczkę w listach pu 4% w iakiej wysokości, aby ową gotówkę uzyskać. Gdy dochód, który ma być wykupionym, wynosi 8,090.236 złe. suma wynagrodzenia byłaby (18 razy) 55,62%.248 złr Jeżeli zaś przypuścimy kurs taki, jak 47/, 9 -wych listów Banku krajowego, a więc 93 za sto — to w takim najgorszym razie musiałby Wydział krajowy emitować okrągło 60 milionów (Ściśle : 59,811.019) złr. obligów. To zaś jest suma, którą z dochodów ewentualnych funduszu propinacyj nego ła:wo zamortyzować można. Wszakże pod innym względem projekt gali cyjski stawia tutejszych właścicieli propinacyi w położeniu korzystniejszem niż bukowiński — o czem w następnym artykule. y ` Sprawy sejmowe. Lwów, 23 " WEŃ Znowu świątkowała wczoraj Izba sejmowa, mi mo, że nie było tym razem Święta ruskiego, lecz najzwyklejsza w świecie sobota. Więe, zapytacie łaskawi czytelnicy, z jakiego tytułu ten odpo czynek? Poprostu dlatego, że nie ma mad czem obradować: Wydział krajowy wyczerpał na razie swą Sprawozdawczą i wnioskodawczą czynność, komisye ukonstytuowały się wprawdzie i rozpo częły działalność, lecz nie wydały jeszcze owo ców w postaci drukowanych sprawozdań i wnio sków, któreby mogły być tematem obrad sejmo wych, więe trzeba czekać, aż wpłynie do kan celaryi sejmowej pożądany matergał. Coś nie sprawdzają się prorocze słowa wnioskodawcy budżetowego Wydziału krajowego, obliezającego na tę kadencyę koszta druków sejmawych, o po łowę wyżej nad zwykłą cenę dlatego, iż „trzeba będzie drukować pospiesznie, dniem i nocą*! Jak dotąd, to i we dnie nawet nie. śirudzą się chyba drukarze nawałem pracy. Szczęściem, że Jeszcze rząd ratuje sytuacyę i poddaje daleko idące projekta ekonomiczne pod obrady Izby : onegdaj zajął je propinacyą, przedwczoraj wystą pił z wnioskiem o używaniu ogierów ! Pierwszy zgromadził rzeczywiście w piątek najznaczniejszą dotąd ilość posłów w sal: sejmowej, tak. że o bradowano istotnie przy komplecie; o ile drugi będzie miał siłę pociągającą, to nie da się na ra zie przewidzieć. Projekt wykupna propinacyi postąpił o tyle naprzód, że przeszedł pierwsze czytanie i prze kazany został komisyi propinacyjnej, złożonej z 25 członków, jutro wybrać się mającej. Komisya matka, centrum i lewiea obradowały wczoraj nad wyborem członków tej nowej komi sy. W ogóle szlachta nie jest zadowolona z pro jekia rządowego i rzeczywiście nie ma się z cze go cieszyć, jeżeli wysokość odszkodowania za leżeć będzie od kursu obligacyj, który od wie lu a wielu względów i operacyj giełdowych bę dzie zawisły. Odzywają się też zdania protestu, tym razem już nietylko z lewicy, lecz z cen trum i prawicy, — przeciwko temu, aby kraj miał brać na swe barki administrację i całą akcyę wykupna propinacyi. bo może na tem wie le więcej stracić, niż zyskać. Zobaczymy nieba wem, o ile te protesta znajdą odgłos w Izbie Sejmowej. Jutro przedłożone będą Izbie dwa samodzielne wnioski posłów w pierwszem czytaniu, mianowi cia wniosek posłów Struszkiewicza i Langiego o zbadanie stosunków gospodarstwa nabiałowego w kraju i popieranie tego przemysłu rolniczego i wniosek posła Skarszewskiego, aby pod kierowni ctwem stacyi keramieznej wprowadzić i rozsze rzyć w kraju wyrób faleowanych dachówek. Czy ten kraj, co to wszelkiej biedzie i niedostatkom stanów i pojedynczych obywali ma zaradzić, znaj dzie sposoby i Środki na popieranie gospodarstwa nabiałowego, o tem wątpić się ośmielamy. Trze baby bowiem naprzód powykupywać gospodar stwa nabiałowe z rąk żydowskich, gdyż wiadomo przecież, że w większej części rozwojem „tego wa żnego przemysłu rolniczego* zajmują się po dworach pacheiarze Żydzi i wcale nie „narzekają na złe interesa. Są pod tym względem wyjątki, a poprawne gospodarstwa mleczne we własuym zarządzie, się dość często. Czy jednak reprezentacya kraju na rozwój tego przemysłu bezpośrednio wpływać ma obowiązek, to pytanie. Przecież kraj utrzy muje szkoiy rolnicze niższe i wyższe, gdzie spra wy tego rodzaju dostatecznie muszą być oma wiane. Komisya gminna jeszcze ciągle zajęta ustawo dawstwem dla większych miast (z wyjątkiem Krakowa i Lwowa) i miasteczek w Galieyi. Sumien ność, z jaką odbywa się dyskusya nad każdym paragrafem, pozwala się spodziewać, że z pod obrad komisyi wyjdzie rzecz wykończona i wiel kiej dla autonomicznego życia miast naszych do uiosłości. Komisya prawnicza zebrała się dzisiaj Między innemi, zajmie się ona wnioskiem Romańczuka w sprawie atrakwizmu językowego w Sejmie. Áe Prenumeratę przyjmują: umamiejscową : Administracya „Nowej Reformy" i wszystkie urzędy pocztowe; miejscowa: Administracya „Błowej Reformy". — Magazyn nowości F. A. Grigarai Główna trańka w Rynku; — C. k. krakowskie koncesyonowane biuro (Silberstein) plac Maryacki Nr. 9. — Handel Z. Skalskiego w Sukiennicach, — Handel Kuklińzkiago w Hali Sukien nie — Handel J. Bajera przy ulicy Grodzkiej. — Ogłoszenia (insersty) przyjmuje Admini stracya za opłatą od miejsca wiersza drobnem pismem (petit), za pierwszy raz 10 ct., za kakdy następny raz po 5 cent. Nadesłane ina 3 stronnicy dziennika) od miejsca wiersza drukiem drobnym po 30 ct. za każdy raz. Ogłoazenia do „Reformy“ (prospekta, cyrkularse, ogłoszenia itp.) przyjmuje się za cenę 1 złr. od 100 egzemplarzy dla amiejgcowych, a 50 eent, od 100 egzem. dla miejscowych prenumeratów. — Należytość uprasza się maprzód nadesiać p pocztowym — Ogłoszenia i prenumerątę przyjmują: We Lwowie ióro dzienników, Ludwik Plohn, ul. Karola Ludwika 11; — W Tarnowie Agencya dzien ników Józefa Pisza; — W Rzeszowie księgarnia J. A. Pellara; — W Przemyślu B Doskoski i Spółka; — W Tarnopolu księgarnia L. Gileczko. — W Wiedniu pe: Haa senstein 6: Vogler (także w Hambnrgu, Frankfurcie nad Menem, H rlinie, Lipeku, Bazysei i Wrocławia) A. Oppełik. Stubenbastei Nr. 2, R. Mosse (także w Be lii ie Hamburgu. Monachium Z dziennika Fryderyka III. Przytoczykśmy poprzednio kilka ustępów z dziennika cesarza Fryderyka III. Autentyczność tego cennego dokumentu zdaje się nie ulegać wątpliwości. Deutsche Rundschau zapewnia w AMICA że wyciąg z dziennika cesarskiego, tóry redakcya podaje do publicznej wiadomości, przysłany jej został przez pewną osobę, której cesarz powierzył cały dziennik. a która nie chce ogłosić go w całości jedynie ze względów dy skrecyi wobec osób dzisiaj jeszcze żyjących. Nie możemy tutaj powtarzać wszystkich dro bnych szczegółów, zawartych w ogłoszonej ezę ści dziennika, a przedstawiających mader cenny materyał dle fachowych polityków i historyków. Pomijamy więc mnóstwo trafnych uwag o ów czesnych wypadkach i o ówezesnych ludziach, przytoczymy jeszcze tylko parę wybitniejszych u stępów. Nader cenną rewelacyę zawiera notatka, zapi| sana pod d. 30 listopada Okazuje się z niej, że autorem znanego listu, pisanego przez króla ba warskiego do króla Wilhelma w sprawie przyję cia godności cesarskiej — był sam ks. Bismark. W dzienniku Fryderyka czytamy pod;d. 30 listop. „Brulion listu króla bawarskiego do króla Wil helma względem przyjęcia godności cesarskiej, ułożony przez Bismarka, wysiano do Monachium, W. ks. mówi mi, że nie znaleziono odpowiedniej redakeyi dla listu i stąd jej zażądaao ; król ba warski wiernie przepisał list z brulionu i Hol steinn ma przywieść pismo króla bawarskiego!“ Pod datą 3 grudnia czytamy: „Holsteinn już przyjechał. Król znajdował, że treść listu jest wcale nie na czasie, na co Bismark zauważył, iż kwestya cesarska, jako kwestya bezwzględnego znaczenia, nie ma nie wspólnego z obecną wojną. Gdy wyszliśmy z pokoju, podaliśmy sobie z Bi smarkiem rękę. Od dzisiejszego dnia godność ce sarska i państwo niemieckie zostały nieodwołal nie przywrócone, straszne czasy 65-letniego bez królewia w państwie niemieckiem już minęły. Mamy już zaręczony ten wysoki tytuł, a zawdzię czamy to w znacznej mierze W. ks. badeńskiemu, który w sprawie tej był naćzwyczaj czynnym.“ Ciekawą jest uwaga" d zdolnościach Odo zB u sela i jego znpatrywaniu na kwestyę rzymską, zapisana pód d. 25 listopada. W ogóle kwestya rzymska niejednokrotnie jest wspomniana w dzien niku. Mówiliśmy już o zapytaniu Ledóchow skiego względóm tego, jakie przyjęcie papież mógłby znaleść w Prusiech. Pod d. 25 listop. czytamy wspomnienie z rozmo wy z Russelem, w której ten rozwinął swe zapatrywania na kwestye międzynarodowe. „W kwo styi rzymskiej Odo Russel obawia się, że oku pacya Rzymu może sprowadzić weale niepożąda ne następstwa dla dynastyi sabaudzkiej ; dyplo mata angielski spodziewa się po następcach Piusa IX daleko sięgających demokratycznych reform w łonie kościoła katolickiego, tak iż z czasem je dnemu z potężniejszych papieży mo że się uda połączyć władzę ducho wną z władzą królewską nad Włocha mi*. Leon XIII, jak wiemy, nie sprawdził prze powiedni Odo Russela. Ale kto wie, czy przyszli papieże nie pójdą za wskazówką dyplomaty an gielskiego celem ralowania swego zagrożonego stanowiska w świecie katolickim, jakkolwiek świec ka władza papieży zdaje się, że bezpowrotnie już minęła. Inne ustępy dziennika, mniej ważne pod wzglę dem politycznym, z innej znów strony zasługują na uwagę: malują one charakter i sposób myśienia Fryderyka III, wykazują jak poważnie pojmował zadanie monarchy, jak dalekim był od dzisiej szego szowinizmu niemieckiego i od cynicznego traktowania tak wewnętrznych spraw niemieckich, jak i kwestyi międzynarodowych. Zawsze zajmo wała go myśl. aby stał się użytecznym dla swe go kraju, dla swego ludu. Czuł się więcej Niemcem, niż Prusakiem, i pojmował jedność niemiecką nie jako z góry narzucony przymus, ale jako uczucie dobrowolne wszystkich Niemców. W dzienniku swym zaznaczył życzenie, połączo ne z obawą, czy też „wszyscy Niemcy będą u ważać jego i jego żonę za swoich, a nie za na jeźdżców półnoeno-niemieckich.* Nienawiści raso wej nie znał wcale; podezas wojny niemiecko francuskiej pisał w swym dzienniku: Do Francu zów nie czuję żadnej nienawiści. raczej pragnął bym, abyśmy mogli zbliżyć się do nich i pojednać z nimi. Sprawy szkolne. Od dwóch tygodni już dochodzą nas z roz maitych stron skargi na nieporządek, panujący w średnich szkołach krakowskich. Przyjmowali śmy je przez pewien czas z niedowierzaniem, umieściliśmy na razie krótką tylko wzmiankę o braku sił nauczycielskich, dziś jednak, po za81ą gnięciu dokładnych wiadomości, widzimy, że publiczność skarży się słusznie i że niedbalstwo władz szkolnych przechodzi granice zwyczajnej u nas zresztą opieszałości. A z przyjemnością za znaczyć musimy, że niewinne tu dyrekcye za kładów krakowskich, ale instancye wyższe. które nad rozwojem nauki i wykształceniem młodzieży sumiennem czuwać są obowiązane. Tymczasem w chwili, kiedy to piszemy, t.j. 23 września brakuje w gimnazyum św. Anny jeszcze zawsze i Norymberdze.) W Paryżu Księgarnia Luxemburgska 3 rue des Granda Augostins i So cietć Mutuelle de Publicite A. Lorette, directeur. Rue Caumartin 61. pięciu nauczycieli, w innych zakładach po jednemu lub po dwóch. Cały miesiąc więc jest dla nauki stracony, młodzież rvzpróżniaczo na, nauczyciele na miejseu będący przeciążeni pracą A jakby tego wszystkiego jeszcze nie wy starezało, dowiadujemy się od najpoważniejszych tutejszych firm księgarskich, że brakuje kilku nastu książek szkolnych. O gramatyce greckiej powiadają np., że p. Owikliński kończy dopiero swoje tłumaczenie, geografia Baranow skiego wyczerpana, a wypisy polskie dla klasy III i IV (nakład rządowy) kupują interesowani po bajecznie wysokich cenach u tutejszych an tykwarzy! Jak to wszystko siać się mogło, jak władze szkolne do tego stopnia zaniedbać mogły swoje obowiązki, na to odpowiedzieć nie umie my, bo kiedy niedawno zwracaliśmy uwagę na stan szkół krajowych, dziennik nasz uległ z te go powodu konfiskacie. 900-letnia rocznica chrztu świętego Wło dzimierza w Galicyi wschodniej, Obchód kijowski na pamiątkę chrztu świętego Włodzimierza przed 900 laty miał cechę pansla wistyczną i prawosławną. To było powodem, że Galicya wschodnia nie onchodziła u siebie tej pa miątki, zwłaszcza że wykazano rozprawami hi storycznemi, iż początki chrześcijaństwa na Rusi Czerwonej są nie równie dawoiejsze, niż chrzest świętego Włodzimierza, oraz że owe początki były katolickie. Mimo to ks. metropolita Sambratowicz posta nowił obchodzić teraz ową pamiątkę niezalężnie od obchoda kijowskiego i nakazał urządzić nabo żeństwa dnia 13 października. Pobudki i znacze nię tego obchodu ogłosił w liście pasterskim, z którego podajemy poniżej niektóre ustępy. List ten mówi o pierwszych początkach chrze ścijaństwa na Rusi, a dalej twierdzi. że „stanow cze i powszechne nawrócenie Rusi na wiarę Chrystusową zawdzięczyć należy w. ks. Włodzi 4owi,„wnukowj św. Olgi, która przyjęła chrzest w. w roku 857 z rąk psttyśrrhy Teofilakta w Carogrodzie i miemrałe położyła zasługi około przygotowania roli dla chrześcijaństwa ra Bnei. „Stosunki polityczne i handlowe, a nadewszy stko przykład księżny Olgi, zniewoliły Włodzi mierza przyjąć od Greków chrześcijaństwo, od Greków wezwać misyonarzy dla powszechnego oświecenia monarchii swojej światłem wiary e wangieliekiej. „Odtąd Ruś zajęła poważne miejsce między ówczesnemi'państwami Kuropy, zawiązywała bliż sze stosunki z reszią krajów, a książęta jej spo krewniali się z dynastyami carogrodzkiemi, pol skiemi, skandynawskiemi, a nawet dalekiej Francyi. węgierskiemi, czeskiemi, niemieekiemi, „A jakaż przyczyna tak dziwnie szybkiego, a w następstwach swoich tak błogosławionego prze obrażenia Rusi? Oto w tem należy upatrywać pierwszą i najgiówniejszą przyczynę takiego ra dośnego objawu, że Ruś zaczerpnęła wody chrztu nie ze studni popsutych, niezdolnych wody u trzymać (Jer, 2, 13), ale ze źródła wody w ży wot wieczny płynącej (Jan 4, 14), z pod twar de! Opuki Piotrowej, od jedynie zbawiającego kościoła katolickiego. „Raś przyjęła chrzest z Carogrodu, który dzi siaj jest pierwszym odszczepieństwa reprezen tantem, ale w one czasy w Ścisłem ze stolicę rzymską zjednoczeniu pozostawał. Wiara jego by ła wiarą czystą, wiarą katolicką. Okoliczność tę po 'no8imy z szczególnym naciskiem jako nie zimiernie ważną dla nas. „Wszystkim, z dziejami onych czasów obezna nym wiadomo. że nawrócenie Rusi na chrześcia nizm dokonało się w dobie, kiedy szyzma Fo cyusza była przygaszona (r. 891), a patryarcha carogrodzki Michał Cerularyusz jeszcze nie był się odłączył od jedności z św. Kościołem rzym sko-katolickim (r. 1043), Teofilakt, który ochrzeił księżnę Olgę, był na godność swoją wyniesiony w obecności legata papieskiego. Mikołaj Chryso laras (981—995), za którego czasów Ruś się o cbrzciła i który wysłał pierwszego metropolitę Michała I do Kijowa, jest przez historyków po wszechnie za dobrego katolika uznany. Tak samo rzecz się ma z następnymi patryarchemi Svzy niuszem i Sergiuszem II i z oboma bezpośredni mi Michała Cerularyusza poprzednikami, Eusta chym i Aleksym. A nawet i sam Cerularyusz przez pierwszych dziesięć lat swego patryarcho wauia uznawał prymat papieża rzymskiego, jak to widzimy z listu papieża Leona IX do tegoż Cerularyusza. „Do tej smutnej chwili, kiedy Cerularyusz o derwał się od jedności z Kościołem rzymskim (r. 1054), zasiadało już czterech z rzędu metro politów w iXijowie: Michał, Leoneyusz Jan I i Teopemt, którzy wszyscy wyznawali i głosili prawdziwą, katolicką wiarę. Następca Teopemta, metropolita Hilaryon, pierwszy z zakonników ra skich. był w r. 1051 wyniesiony na godność me tropolity w Kijowie bez podania o tem wiado mości patry .rsze Cerularyuszowi. Po nim przy słano na metropolitę do Kijowa Jerzego I już w czasie kiedy Cerularyusz nie żył. „A więc i nie mógł tan metropolita szerzyć „na Rusi fałszywej Ceralaryusza nauki, a to tem mniej, że ó veczesny w. ks. Tzyasław-Dynitr z pa pieżem Grzegorzem VII w stosunkach pozosta Ło 2 Nr. 210. wał. Następny metropolita Jan II przyszedł tak że z Grecyi, ale ówczesny cesarz carogrodzki Aleksy Komneniusz (1081—1118) działał prze ciw schyzmie wraz z patryarehą i starał się złą czyć ze Stolicą rzymską Za metropolity Kfre miego zaprowadzono na Rasi uroczystość prze niesienia zwłok św. Mikołaja z miasta Miru Li cyjskiego do Baru w południowych Włoszech. Uroczystość tę ustanowiła Stolica apostolska, a niezjednoczony Kościół grecki nie akceptował jej. I z owych to czasów pochodzi ta niezwy czajna cześć dla św. Mikołaja u narodu rnskiego i święty ten jest jakoby ża opiekuna ruskiej zie mi i narodu ruskiego uważamy“. Dalej opowiada list metropolity, że skutkiem obrządkowego związku z Kościołem greckim a znacznego geograficznego oddalenia Rusi od Rzy mu osłabł z czasem związek Kościoła ruskiego ze Stolicą rzymską, a wzmocnił się na nowo do piero na synodzie brzeskim r. 1595. „Ruś wy znaje tę wiarę, ktorą wyznawali św. księżna Ol ga i św. równy apostołom książę Włodzimierz, i którą wyznawała pierwotna Ruś chrześciańska. Nam przeto należy się z szezerem wdzięczności uczuciem wspominać zasługi tego oświeciciela naszego; — nam mianowicie należy się ob chodzić ninie 900 -letni jubileusz ochrzczenia Rusi“. W końcu powiada: „Daremne i bez podstawy są głosy, jakie się dały były słyszeć tego rokn przy uroczystościach, które się odbyły po tam tej stronie Zbrucza, że wiara, w tamtych stro: nach ninie panująca, jest wiarą św. Włodzimie rza, jest Rusi pierwotnej wiarą. Historya poucza nas przeciwnie Prawda jest tylko jedna, a my po sprawiedliwości w pokorze naszej pochlnbić się możemy. Że prawda historyczna jest po na szej stronie. Módlmy się w ię uroczystość, ażeby nasi bracia, przemocą od jedności z Kościołem oderwani, już corychlej nazad wrócili do swobo dnego wyznawania wiary swojej katolickiej; — módlmy się, ażeby i Wschód cały, dzisiaj po większej części w błędach odszezepieństwa po grążony. ocknął się ze swego snu głębokiego; prośmy Pana, aby już rychło spełniła się zapo wiedź: będzie jedna trzoda i jeden pasterz“. Przegląd polityczny. Kraków, 24 września. homisya propinacyjna według uchwały Sejmu ma się składać z 25 członków. Przez komisyę matkę zaproponowani do tej komisyi następują cy posłowie: Jaworski, Abrahamowicz, Hausner, Potocki Artur, Sanguszko, Romanowicz, Badeni St., Czaykowski Alfons, Skałkowski, Piłat, Ro mer, Koziebrodzki Szczęsny, Stadnicki Stanisław, ks. Mandyczewski, Rej M., Gorajski, Skrzyński Adam, Jędrzejowicz Adam, Gnoiński Wincenty, Gniewosz Stan., Męeiński, Wrotnowski, Solecki biskup, Sapieha Wład., dr. Biliński. Z nieinteresowanych osobiście i bezpośrednio posłów jest tylko siedmiu na dwudziestu pięciu proponowanych. Przypuściwszy, że wybór wy padnie podług propozycyi, można z góry prze widywać, jaka będzie propozycya komisyii ~ Rada państwa według niektórych dzienników wiedeńskich będzie zwołana d. 20 lub 24 paź dziernika. Budżet na rok przyszły ma być już gotowy przynajmniej w głównych zarysach i nie wykazuje żadnego niedoboru. Życzeniem rządu jest, aby był uchwalony przed końcem roku. Z sejmu niższo0-austryackiego. W sejmie niższo austryaekim dnia 22 b. m. p. Vergani wniósł interpelacyę do rządu z po wodu postępowania policyi i władzy politycznej podczas demonstracyi na cześć Schoenerera, kie dy ten stawiał się do aresztu dla odsiedzenia kary > nocny napad na redakcyę jednego z dzienni w. Namiestnik br. Possinger odpowiedział bezzwłocznie na tę interpelacyę z niezwykłą sta nowezością i oświadczył, iż nietylko nie myśli zarządzać śledztwa nad postępowaniem policji, bu ta wypełniła prawidłowo swoję powinność, ale zapowiedział, iż na przyszłość w podobnym wypadku władza postąpi sobie z równą stanow czością — a jeżeli będzie potrzeba — jeszcze z większą surowością, bo rząd zdecydowany jest nie cierpieć Żadnych tego rodzaju zuchwałych wybryków. Odpowiedź komisurza rządowego sejm, z wy jątkiem garstki posłów antisemieko-narodowo liberalnych ze stronnictwa Schoenerera — przy jął bardzo życzliwie częstemi oklaskami. Dla ocenienia tego cbjawu należy pamiętać o tem, że to stronnictwo nie tai bynajmniej swych tendencyj pangermańskich, że Austryę nazywa czasem marchią wschodnią Rzeszy niemieckiej, Zapowiedź jeszcze większej surowości ze stro ny władzy odnosi się do bardzo możliwego przy puszczenia, że toż stronnictwo ze swymi zwolen nikami gotowe jest prawdopodobnie urządzać ja kie demonstracye pangermańskie podczas zapo e „pobytu cesarza Wilhelma w Wie niu. Nietylko Fremdenblatt i stara Presse, ale na wet N. fr. Presse i Wiener Allg. Ztg potępiły wystąpienie Verganiego i towarzyszy, a przyzna ły racyę komisarzowi rządowemu. Jesacze o biskupie Strossmayerze. Iuformowana w sferach rządowych Pol. Corr. twierdziła, że koła watykańskie objawiły nieza dowolenie ze znanego telegramu biskupa Stross mayera, że wyraziły zadowolenie z nagany, udzie lonej mu przez cesarza w Bellowarze, że ks. bi skup został wezwany do Rzymu do tłumaczenia się, źe wreszcie kurya rzymska skłoni go do zło żenia biskupstwa i do osiedlenia się w Rzymie. Corr. de VEst jest w tej mierze zupełnie inne go zdania i twierdzi, że biskup Strossmayer był zawsze persona gratissima w Watykanie, że Leon XIII pochwala jego myśl pogodzenia Kościoła słowiańskiego z łacińskim, że za wpływem bi skupa Strossmayera Leon XIII zgodził się na znany konkordat z Czarnogórą, że nareszcie nie zawodnie telegram do Kijowa nie był miłym Watykanowi, i że jeżeli cesarz Franciszek Józef w znany sposób przemówił do biskupa, pewni są w Watykanie, że musiał mieć do tego poważne powody, lecz że przecież w Watykanie nie wy rażono zgoła żadnego o tym wypadku zdania, czego dowodem, iż Osservatore. Romano i Mo niteur de Rome milczą w tej mierze, a jeżeli biskup Strossmayer powołanym zostanie do Rzy mu, to nie po to, aby się usprawiedliwiać. gdyż uczynił to już w przesłanym poprzednio memo ryale, który uznany został za dostateczny pod względem religijnym. Organ p. Giersa o podróży hr. Kalnoky'ego. Brukselski Nord wspominając o pobycie au stryackiego ministra spraw zagranicznych w Frie drichsruhe, wysnuwa stąd wniosek, że stosunki między Austryą a Niemcami znacznie się popra wiły. Najlepszym tego dowodem są zresztą we dług Norda ;odwidziny arcyksięcia Albrechta w Berlinie. Następnie zastanawia się to półurzędo we pismo nad pytaniem, o ile słusznem jest twierdzenie dzienników niemieckich, że zjazd w Friedrichsruhe utrwalił nadzieję utrzymania poko ju. Nord jest zdania, że pokojowa sytuacya uzy skała już poprzednio silną podstawę przez zjazd w Peterhofie, na którym ścieśniono węzły przy jaźni między Niemcami i Rosyą Dziennik ten nie ma żadnych wiadomości o naradach w Frie drichsruhe i nie wie czy ks. Bismark i hr. Kal noky porozumieli się co do załatwienia bieżą cych kwestyj; gdyby jednak tak było, Nord miałby wszelkie powody do zadowolenia. Z artykułem tym nie bardzo licuje korespon dencya z Petersburga, zamieszczona w tym sa mym numerze. Autor korespondencyi donosi, że nagana udzielona biskupowi Stross mayerowi sprawiław Petersburgu jak najprzykrzejsze wrażenie i zaszko dziła w wysokim stopniu świętej sprawie pokoju Sposób, w jaki Nord w in nym, od redakeyi pochodzącym artykule o tej naganie się wyraża, nie zdradza także wielkich sympatyi dla Austryi. Czytamy tam bowiem, że biskup zyska teraz jeszcze większe sympatye w świecie słowiańskim i że nagana znpełnie chybi celu. Widać z tych słów, iż radość Norda z przebiegu narad w Friedricharuhe nie bardzo jest SZCZBFĄ. Prasa niemiecka o deienniku Fryderyka III. Zapiski Fryderyka III ogłoszone w Deutsche Rundschau wywołały w Niemczech i w Austryi niezmierne wrażenie. Nie mówiąc nawet o ich treści, lecz mając tylko to ogólne zainteresowanie się na względzie, można już należycie ocenić ró żnicę między wartością tego dziennika a znacze niem owych niedawno ogłoszonych zapisków Wilhelma I. Najwięcej zwracają na siebie nwagę ustępy, w których mowa o zajściach między ks. Bismarkiem a autorem dziennika wówczas, gdy tenże był jeszcze następcą tronu. Nie dziwnego, że publikacya ta wywołał» wielkie niezadowolenie w gronie przyjaciół kanclerza. Przez ogłoszenie dziennika powiększy się jeszcze w kołach wolno myślnych żal za zmarłym cesarzem Ażeby tym zapiskom jak najmniej nadawać rozgłosu, Nordd. Allg. Ztg. i inne pokrswne pisma nie wspomi nają o nich ani słowem. Natomiast wolno-kon serwatywna Post bierze kanclerza w obronę. Wspominając o sporach, jakiesię toczyły w głó wnej kwaterze armii niemieckiej, dowodzi Post, że cewarzewicz Fryderyk zbyt gorączkowo nasta wał na ogłoszenie cesarstwa i że kanclerz miał słuszność, postępując oględnie i zwolna. Pewne niedokładności w budowie tego nowego gmachu były nawet, jak Post twierdzi, koniecznemi dla uspokojenia obaw i podejrzeń u monarchów i plemion niemieckich, a nawet i dziś nie tyle powinno Niemcom zależeć na jednolitej formie życia publicznego, ile na pozyskaniu wszystkich odłamów narodu dla wspólnego celu. Taką ma być przewodnia myśl kanclerza, i dlatego to wła śnie nie miał on łaski u Fryderyka. Post nie chce się zresztą dopatrzeć najmniejszej nawet ró ¿nicy między liberalizmem zmarłego a antokra tyzmem Bismarka Stara się ona przedstawić Fry deryka jako niemieckiego centralistę, a kanclerza jako obrońcę autonomii poszczególnych państw niemieckich. W przekonaniu, iż się to jej zupeł nie udało, kończy ona swe uwagi pytaniem, czy pamięć, jaką Fryderyk o sobie zostawił, zyska co kolwiek na tej publikacji. Dzienniki wolnomyślne nie ukrywają bynaj mniej zachwytu, w jaki je wprawiają liberalne myśli, zawarte w dzienniku. Równocześnie zaś sta rają się różne pisma wpaść na trop niedyskre tnego powiernika, który powierzony mu manu skrypt oddał redakcyi. Börsen Ztg. pisze, że dziennik Fryderyka odbity został przed 15 laty w 12 egzemplarzach, poczem zniszczono płytę, za pomocą której go odbito. Publikacya nastąpić miała dopiero za lat 50. Jednym egzemplarzem dziennika obdarzono p. Delbritcka, który był nauczycielem ks. Waldemara, zmarłego w mło docianym wieku brata dzisiejszege cesarza. Od Delbriicka dostała ten manuskrypt redakeya Deutsche Rundschau. Dyplomacya rosyjska. : Petiersburgskija Wiedomosti wystąpiły przed kilku dniami z artykułem „Polityka ostrożności“, w którym w ostry sposób krytykują międzynaro dową politykę Bosyi. Obecnie ta sama gazeta za mieszcza drugi artykuł: „Nasz deficyt międzyna rodowy*, w którym rozwija dalej te same myśli. „Wypadki polityczne ostatnich lat siedemnastu, pisze organ rosyjski, stanowią uderzający przy kład powodzeń, zdobywanych bez rozlewn kropli krwi, bez wojen i zniszczenia, jedynie tylko energią rządów i sztuką dyplomacyi, które umia ły silnie utrzymać na szali międzynarodowej in teresa i potęgę kraju. Przez lat 17 Niemcy, nie dobywając miecza, porobiły tak ważne zdobycze w sferze polityki, że zaćmiły one tryumfy z r. 1870 i stworzyły w Europie zupełnie nowy po rządek rzeczy. Przez ten czas Rosya przeprowa dziła krwawą wojnę. która okryła sławą jej oręż, lecz jednocześnie zajęla jakoby drugorzędne miej sce, zupełnie nia odpowiadające jej poprzednie mu stanowisku pierwszorzędnego mocarstwa (na wet po niepowodzeniach kampanii krymskiej), ani jej rzeczywistej potędze. Te dwa wprost prze ciwne rezultaty są następstwem: z jednej strony energii i zręczności, z drugiej błędów dyploma tycznych i bezczynności. Od siedemnastu lat odzy wa się nieustannie w uropie stanowczy, powa żny, nieraz hardy głos Niemiec; interweniują one, żądają, grożą, zawierają przymierza i koali cye, zachowują przewagę w całej Środkowej Bu ropie i mieustannie trzymają silnie na szalach NOWA REFORMA. Kraków 25 Września 1888. międzynarodowych ciężar swej potęgi. zyskując|i zadowolni się separacyą głównie za staraniem |lecz odzież ciemna, stawała się całkiem popielatą. wszystko, co ten ciężar przeciągnie. O» zaś ro-|dworu austryackiego i t. p. Teraz pokazuje się, | Toż samo na ulicy Straszewskiego i wielu innych. biła wówczas dyplomacya rosyjska? Najezęściej|że te wszystkie wieści i twierdzenia nie miały |Czy kto ma obowiązek czuwać, aby ulice były cho starała się tłumaczyć z zarzutów, czynionych jej|żadnej podstawy, altowiem Christiecs, prezydent |cisż skrapiune, skoro zlewane być nie mogą, nie w sposób bezczelny, robiła ustępstwa słowem ij gabinetu, w rozesłanym do wszystkich prefektów į wiemy, — to pewna wszakże, iż wszyscy w mie czynem, powierzała swe prawa i interesa sądowi | okólniku, twierdzi stanowczo, że pogłoski o prze-iście apelują do upustów niebieskich, aby otwarłszy jakiegoś „koncertu“ europejskiego, proponowała | sileniu ministerstwa są zupełnie fałszywe i wy-|się zaradziły złemu. dzielenie się tem, co powinna uchronić od dzie| myślone tendencyjnie, —komunikaty urzędowe] Z teatru. W sobotę wystawiono po raz pierwszy łenia i zwolna porzuciła wszystkie należne jej |austryackie twierdzą znown, że rząd i dwór au-|farsę Meilhaca p. t. „Order króla Senegambii*. — pozycye w słowiańszezyźnie. Były tylko dwa mo-|stryacki nie mięszały, ani nie mięszają się wcale Í Sztuka przedewszystkiem nie jest ¿dla młodzieży. menta, kiedy olbrzymia siła Rosyi zaważyła na|w spór małżeński między królem Milanem a kró-| Bawiono się na niej może bardzo zabawnemi, lecz nie szalach wypadków, lecz były to momenta, kiedy |lową Natalią, — wreszcie wiadomości z Belgradu | całkiem nowemi w farsach pomysłami i nie charaktera słowo Rosyi rozlegało się z wyżyn tronu. Pozo-| mówią, że proces o rozwód nie jest bynajmniej | mi działających osób, lecz sytuacyami, w jakich zrę stała zaś cała działalność dyplomaeyi petersbur| zaniechany. czny autor, kosztem prawdy a z bnjną imaginacyą skiej w 20-letnim okresie czasu przyniosła straty] Minister spraw zagranicznych Mijatovies bawi | poumieszczał swoich bohaterów, między którymi jest krajowi, a dziś suma naszego deficytu międzyna-|u króla Milana w Gleichenbergu. jeden poskramiający lwy parasolem. Kilka słów wię rodowego jest olbrzymia. W swoim czasie po-| Stosunek Serbii do Bułgaryi ułożył się tak, |cej o tej sztuce odkładamy dla braku miejsca do zwoliliśmy małym Prusom stać się potężnem ce-|jakby Serbia już urzędownie uznała prawowitość | jntra, sarstwem niemieckiem, pozwoliliśmy Austryi ze-| rządu ks. Ferdynanda. Dzienniki serbgkie, przez] Przestrogi dla handlarzy jaj. Pana N., handla brać na półwyspie bałkańskim wszystkie owoce] rząd inspirowane, wyjaśniając tę sytuacyę oświad-|rza jaj z Brzeska, spotkała wcale niemiła i koszto naszych zwycięstw i sami stworzyliśmy ten stan |czają, że Serbia nie była i nie będzie powołaną | woa niespodzianka Wytraasportował on bowiem dwa polityczny, wobec którego słowiańszczyzna ma|do wypowiedzenia swej opinii o prawowitości| pełne wagony jaj do Hamburga, skąd miały byó dwie rzeczy do wyboru: albo Austrya pozostanie|rządu bułgarskiego, że przeto powinna się kie-| dalej transportowane — tymczasem w Hamburgu już cesarstwem szwabsko węgierskiem, popieranem |rować wyłącznie swoimi interesami; te zaś do-|przy rewizyi spostrzeżono, że jaja są nie świeże, a bagnetami niemieekiemi i rozporządzającem się| magają się uregulowania i ustalenia wzajemnych | odnośna komisya skazała je doraźnym wyrokiem na wśród Czechów i Serbów tak samo, jak Niemcy|z sąsiadem stosunków. utopienie w Elbie, co też i wykonanem zostało. — rozporządzają się wśród Polaków poznańskich, -y p Wsknter tego p. N. poniósł straty około 14.000 albo też Anstrya stanie się państwem słowiańZ Asyi środkowej. złr., a zawdzięcza to swym pomocnikom, którzy do Od dłuższego czasu dochodzą różne wieści o|opakowania jaj użyli uie świeżej słomy. rokoszu Izaka -chana przeciw emirowi afgańskie-| Kradzież I podpaienie. Wczoraj popołudniu po mu. Jedne wieści donosiły, że ten Izak -chan| wstał ogień w zamkniętem mieszkaniu p. Sobie posuwa się zwycięsko ku stolicy emira, ku Kabu-|szczańskiego pod Nr 2 przy ulicy Basztowej przez lowi, że otrzymał wezwanie od wielu wpływo-|zapalenie storu stojącego przed kanapą. Straż ognio wych dostojników afgańskich, aby się śmiało po-|wa przybyła na miejsce, ogień ugasiła — a dla suwał naprzód, bo okolo Kabulu czekają nieza-| właściciela stołu pozostał jedynie tylko popiół, lecz dowoleni tylko na sposobność przejścia na stro-|zbyt kosztowny, gdyż gdy powrócił z przechadzki nę jego, wreszcie że emir Abdurraman nie żyje; | ocenił stratę na przeszło 4.000 złr., w szufladzie inne wieści znowu doniosły, że Izak został pobi-| stołu bowiem miał schowane pieniądze. Ogień czy ty — a rokosz jest stłumiony. złodziej wyrządził szkodę, zapytano iutejszej policyi, Teraz z Taszkentu donoszą, że tenże Izak-ła lubo pytanie było trudne i bezzwłocznej wyma chan stoi niedaleko od Balku, że syn jego a odpowiedzi, przecież jednak komisarz p. Swol skiom, odebrawszy od Rosyi jej rolę historyczną na półrzyspie bałkańskim, o czem już dzisiaj marzy inteligencya słowiańska. Czyż więc nie czas obliczyć się z tym deficytem i położyć kres jego dalszemu wzrastaniu? Europa sama już przycho dzi do przeświadczenia, że Rosya nie może po zostać dalej przy poprzednim systemacie dyplo matycznym, przynoszącym tyle strat, i może właśnie dlatego tak się spieszy kuć żelazo, póki gorace“... Z Paryża. W Paryżu coraz częściej dają się słyszeć głosy, że dotychczasowa polityka francuska nie odpo wiada potrzebom chwili, a rewizya konstytucyi coraz bardziej staje się powszechnie uznaną po trzebą. Nawet umiarkowane koła polityczne nie mogą Si oprzeć temu powszechnemu nastrojowi społeczeństwa trancuskiego. Za dewód służyć może program polityczny. z jakim wystąpił organ umiarkowanie-republikań ski Parti National wobec mającego się zebrać parlamentu francuskiego. Podajemy tu główne punkta tego programu: 1) Przywrócenie wybo rów według okręgów (scrutin par arrond issements) 2) Obałenie gabinetu Floqueta; 3) Utworzenie no wego gabinetu. składającego się z umiarkowanych żywiołów lewicy, którego głównem zadaniem by loby rozwiązanie Izby. 4) rozpisanie po wszechnych wyborów na marzec 5) Ogło szenie manifestu, w którym ma być oznajmionem Francyi, że dotychczasowa polityka stronnicza sama się przeżyła i republika postanowiła zainau gurować erę nowej szczerze-narodowej polityki. Wobec rozwijających się wypadków, stanowi sko p. Floqueta utrudnia się tem bardziej, że w ostatnich czasach wiele stracił ze swej popu larności u żywiołów radykalnych w Paryżu Wobec tej okoliczności, jego przyjaciele polityczni nie bez pewnej obawy oczekują, czem zakończy się nieporozumienie, jakie zaszło pomiędzy pre zesem gabinetu i Radą municypalną z powodu zamknięcia giełdy pracy. Oto w jaki sposób opi suje Parti owvrier rozmowę w tej sprawie, jaka zaszła pomiędzy p. Floquetem i Joffrin'em wiceprezydentem Rady municypalnej : „Przytoczywszy argumenta przemawiające na korzyść otwarcia giełdy pracy, obywatel Joftrin zauważył, że jest on rzecznikiem wszystkich prawie paryskich syndykatów robo tniczych. Wspomniawszy. że nie ma upoważnie nia krytykować deeyzyi, powziętej przez gabinet, oznajmił tylko, że zdaniem większości Rady mu nieypalnej i komisyi pracy, Środek, którego chwycił się rząd, jest co najmniej niestoso wnym. „P. Floquet odpowiedział na to, że jest on przekonanym zwolennikiem giełdy pracy, posiada jednakże dowody postępowania pewnych grup i pewnych osób, wielee kompromiiującego tę in stytucyę ; jeżeli więc syndykaty robotnicze nie będą miały dosyć powagi, aby na przyszłość za pobiedz takiemu postępowaniu, rząd mógłby się znaleść w bardzo trudnem położeniu. « „Joffrin, popierany przez innych członków Rady munieypalnej, żywo nalegał na to, by otwo rzono giełdę pracy, twierdząc, że stowarzyszenia robotnicze przywiązują do tej instytucyi zbyt wielką wagę. tak iż rząd koniecznie powinien obmyśleć środki, które zapewniłyby tej instytu cyi rozwój i przyszłą jej wielkość. „Wobec takich nalegań oświadczył p. Flo quet, że zabierze się do dokładnego zbadania tej sprawy, i wkrótce poweźlnie Stanowczę de cyzyę*. Niemałą sensacyę wywołało w Paryżu wysią pienie deputowanego Numy Gilly, który ob rzucił komisyę budżetową mnóstwem ogólniko wych zarzutów, uwłaczających honorowi jej członków. Komisya budżetowa po długiej dysku syi postanowiła wcale nie odpowiadać oszczercy. Początkowo był zamiar wysłania do p. Giliy zbiorowego żądania, aby. sformułował dokładnie swe zarzuty; w końcu jednakże postanowiono zaniechać tego zamiaru, pozostawiając członkom swobodę działania osobistego względem pana Gilly. Jak mówią, p. Gilly miał na celu jedynie pozyskanie rozgłosu; gdy nie udało mn się ode grać roli przed sądem przysięgłych, postanowił zwołać zgromadzenie na dzień 24 b. m. w Nimes, przyrzekając sformułować i udowodnić swe za rzuty. Kilku jego kolegów postanowiło przybyć na to zebranie, aby zadać kłam jego twierdze niu. Zarówno dzienniki umiarkowane, jak i ra dyka'ne, piętnują postępowanie Gilly'ego. Lan terne w naczelnym artykule omawia tę sprawę, twierdząc, że p. Gilly albo świadomie kłamie, albo też stał się ofiarą swej łatwowierności jako człowiek lakkomyślny i nisoględny. Z Serbii. Od czasu, kiedy Risties konferował z królem Milanem w Abbazyi. rozpuszczono wiele wieści o zachowaniu się gabinetu serbskiego i twierdzo no wprost, że do złożenia nowego gabinetu po wołanym będzie Ristice, że proces o rozwód pary królewskiej został zaniechany, że król skłonił się do łagodniejszego postępowania wobec królowej czele silnego wojska posuwa się na Kabul, że|kień wraz z inspektorem policyjnym Tychy rozwią Abdurraman żyje, a syn jego wyruszył przeciw |zali je i dziś rane przedstawili p. Sobieszeańskiemu rokoszanom. Obie armie stoją niedaleko od sie-|złodzieja w osobie jego własnej służącej Trzmielo bie, ale do stanowczego starcia jeszcze nie przy |wny, pochodzącej z Czernichowa, oraz zwrócili mu szło. przeszło 4.000 złr, które taż zakopała na pian'uch Gdyby Izak-chan odniósł zwycięstwo i za|pod gmachem Towarzystwa ubezpieczeń. Trzmielo siadł na tronie emirskim w Kabulu. wówczas ca-| woa po dokonaniu kradzieży chciała przez ogień ły Afganistan przeszedłby w rosyjską sferę dzia| zniszczyć wszelkie Ślady. łania, a bezpośrednie starci i z Anglią w| Konfiskaty Gasety Narodowej numer z piątku Środkowej Azyi stałoby A A zkoufiakowaąła prokuratorya za artyknł o języku urzę : dowym w czynnościach władz wojakowych. Świątniki 21 września (Koresp. N. Reformy.) Dzień wczor:jszy był dla gminy naszej nader uro czystym i zostanie na długo w pamięci tntejszej iudności. Poprzedniego dnia popołudniu przybył do Świątnik JE. biskup krakowskijks Dunajewski dla u roczystego poświęcenia szkoły fachowej ślusarskiej, Ks. biskup stanął u proboszcza ks. Karpińskiego. Towarzyszyli JE. sekretarz ks. Rychlak, oraz liczne grono duchownych i proboszczów z sąsiednich pa rafij : Mogilan, Myślenie, Sułkowice, Podstolic itd. Rano przybył tu także repzezentant ministerstwa Kronika. Kraków, 24 wrseśnia. Izba handlowo-przemysłowa w Krakowia ma mi dzisiejszem posiedzeniu załatwić kilka ważnych spraw, jak co do wynajęcia nowego lokalu w nowym gina chu pocztowym, sprawę szkół przemysłowych, wy bór asesorów handlowych dla sądu obwodowego w Jaśle, wyrazić opinię co do projektu budowy kolei lokalnej z Kalwaryi do Myślenic, oraz*co do ozna czania beczek spirytusowych Minister baron Ziemiałkows«i wczoraj rauo ku ryerskim pociągiem przejechał przez Kraków z oświaty dr. Karol Lind, który był na zjeździe kon serwaiorów i delegowany został do otwarcia szkoły w Świątnikach, poseł dr. Ferdynand Weigel, upro szony do zastępstwa Wydzidłu krajowego na akcie Wiednia, udając się na Sejm do Lwowa. otwarcia, prezes Rady powiatowej baron Konopka Wycieczka do Miskolcz na uroczystość wino|z Wrząsowice, prezes Izby haudlowej krakowskiej p. brania nie przyszła do skutku pomimo zgłoszenia | Baranowski, starostowie: u Wieliczki p. Kurykow się kilkunastu osób z chęcą wyjazdu, gdyż jedyny|ski i Myślenic p. Beneszek. W imieniu obywatel przewodnik wyoieczki, za jakiego uważano posła dra | stwa powiatu wielickiego członek rady nadzorczej Weigla, oświadczył, iż w żaden sposób obecnie | spółki przemysłowców tutejszych p. Bolesław Wło wobec trwających prao Sejmu wyiechaćby nie mógł. | dek z Syguaczowa, oraz wiele innych osób z vkelicy. Telegraf podziemny. Ministerstwo handłu poie-| Na wjeździe od Włosani i Konar ustawiony był ciło tutejszej dyrekcyi poczt, aby przedłożyła pro-lze świeżej choiny ozdobiony sztandarami łuk powi jekta i kosztorysy na zaprowadzenie podziemnego |talny na cześć ks. biskupa i gości. Drngi takiż łuk telegrafu w obrębie miasta Krakowa, tj. na nmie| umieszczono na samej granicy Świątnik. O godzinie szczenie wszystkich drutów, jakie się obecnie będą| 10 rauo biskup poprzedzony orszakiem dziewcząt sohodzió w nowo wybudowanym gmachu na Kotło|sypiących kwiaty pod nogi, udał się po modlitwie wem, pod ziemią aż do linii kolejowej, Ministerstwo | 2 kościoła do budynku, gdzie się mieści szkoła uznało już w zasadzie potrzebę zaprowadzenia tej | posiępowego ślusarstwa, opatrzona parowemi moto zmiany, a obecnie rozchodzi się jedynie o bliższe| rami, maszynami i transmisyami. Budynek również szczegóły i uzyskanie potrzebnego na ten cel kre|ozdobiony był flagami. Ks. biskup odmówił modli dytu. W tym celn odbyło się w sobotę komisyo-|twę i poświęcił budynek. nalne zbadanie uli*, ua którychby roboty miały być] Po ukończeniu modłów JE. zajął miejsce hono. prowadzone, a zarazem oznaczono i punkta w któ-|rowe w sali szkolnej i wysłuchał słów podziękowa rych druty zostaną znów nad powierzchnię wypro|nia za przybycie, wygłoszonych przez dyrektora za wadzone. Do komisyi wezwany został rówuież i| kładu p. Kazimierza Bruchnalskiego. inżyniera, da magistrat celem strzeżenia praw gminy, a delego-| wniej asystenta katedry mechaniki na politechnice wani komisarze zastrzegli, że wszelkie naprawy u-| lwowskiej. Na złożone również podziękowanie dele szkodzonych bruków wykonywać będą brukarze miejÍ gatowi ministrs oświaty odpowiedział dr. Lind za scy na koszt rządu, dalej, że wszelkie naprawy iłpewnieniem, iż rząd i nadal szkole tej i przemy roboty wykonywane będą z jak największym pośpie|słowi przychylnym będzie. chem, «by komunikacya nie była tamowaną,| Wszyscy zebrani udali się następnie do kościoła że Ścieki nie mają być nigdzie naruszone, a w koń-|na nabożeństwo celebrowane przez ks. biskupa. en, Że w razie użyoia gdziekolwiek miejskiego gruntu I Straże ogniowe z Mogilan i Świątnik pod dowódz na powierzchni, opłacany będzie z tegoż pewien |twem naczelników pp. Garbowskiego i Słomki two przez Radę miasta ustanowić się mający czynsz, dla| rzyły szpaler po obu stronach biskupiego baldachimn. zaznaczenia praw gminy do tegoż gruntu. Komisys| Po nabożeństwie JE. od ołtarza przemówił do tłu zgodziła się, że druty poprowadzone zostaną w|mnie zgromadzonej ludności, zachęcając ją do pracy dwóch kierunkach, 8 mianowicie przez ulicę Wielo-li zgody, do dawania dobrego przykładu , oBzczę pole do mostu kolejowego na Grzegórzkacb, gdzie | duości i miłości własnego sioła, oraz wdzięczności zostaną ua wał kolejowy wyprowadzone, tudzież| dla tych, którzy się do urzą lzenia zakładu przyczy przez ul. Kolejową i Pawią aż ku mostowi na war-|nili. W końcu udzielił biskup pasterskiego błogo szawskiej rogatee, gdzie połączą się również z linią |sławieństwa wszystkim obecnym, oraz ministrowi kolejową. oświaty i jego rodzinie. Nowy obraz Matejki „Piotr Dunin, wojewoda| Wszyscy dostojnicy udali się z kościoła dv dyre na Skrzynnie i Borkowicach, wprowadzający zakon Í ktora p. Bruchnalskiego, gdzie zasiedli do wspólnej Cystersów do Polski“, pojawił się niespodzianie | uczty. Pierwszy toast wniósł JE. biskup na cześć wczoraj ua wyBiawie sztuk pięknych. cesarza W imieniu obywatelstwa wielickiego powiatu Ma to być jeden z obrazów stauowiących cały | toast za zdrowie biskupa z podziękowaniem za przy mykl nad którym mistrz obecnie pracnje, a stre| bycie wzniósł p. Bolesław Włodek. Delegat Wydziału szczać będzie w sobie historyę cywilizacyi w Polace. | krajowego poseł dr. Weigel podniósł istotne poparcie, Schronisko dla sierot wyznauia izraelickiego w |jakiego szkoła doznaje ze strony ministra oświaty Krakowie na ulicy Miodowej ma być niezadługo o-|i wzniósł toast za jego zdrowie w ręce dr. Linda, twartem. Wychowańcy schroniska uczyć się będą | który znów wyraził gorące słowa uznania dla Wy. rzemiosł, Zarząd zakładu, oraz własność budynku | działu krajowego i wzniósł toast za zdrowie mar objąć ma Aliance israelite szałka krajowego, oraz członków wydziału. W schronisku z polecenia dotychczasowego wła-| Prezes rady powiatowej baron Konopka wyraził naj ścicieia dra Arnolda Rapaportia zaprowadzonem 2z0-|Żywsze uznanie za gorliwą pracę i starania celem stanie temi dniami oświetlenie gazowe i urządzony | otwarcia szkoły położone, przez posła dr. Weigla. będzie wielka pralnia zakładowa. Toast teu przyjęto z wielkim aplanzem. Dr. Wei Egzamina nauczycieli szkół wydziałowych i lu-| gel podziękował za uznanie i wyraził wdzięczność dowych zakończyły się w ubiegłym tygodniu, alza poparcie, doznawaue od Rady powiatowej. Wzno dziś rozpoczęły Się egzamina nu nauczycielki ta| szono jeszcze zdrowia prezesa p. Baranowskiego, sta kichże szkół, — egzamina te skończą się we czwar | rostów, duchowieństwa itd. JE. wzniósł zdrowie oby tek. Ogółem zgłosiło się 68 kandydatów i kandy| wateli powiatu wielickiego w ręce p. Włodka. datek stanu nauczycielskiego Dr. Weigel wyraził obecnym i gminie ubolewa W skrapianiu ulic w mieście, zarządowi gminnelnie, iż tyle zasłużeni dla przemysłu JE. Włodzi mu dopomagała w tym roku przyroda, darząc nas|mierz Dzieduszycki, książe Jerzy Czartoryski, oraz długo trwającemi deszczami. Od tygodnia trwająca | człouek Wyd.iału p. Wereszczyński na uroczystość pogoda, mieszkańców Krakowa zniewala do pragnień| przybyć nie mogli i wzniósł toast za ich zdrowie, bndaj największej ulewy, bo oddech tamuje pył il Miejscowy proboszoz ks Karpiński wzniósł zdrowie kurz na bardzo wielu, na wszystkich prawie więcej| dyrektora p. Bruchnalskiego, ten zuś inżyniera p. rachliwych ulicach. Ku ogrodowi krakowskiemu przez | Majera, kióry urządził wzorowe warestaty i ma ulicę Karmelieką wczoraj można się było dostać, ' szyny. Kraków 25 Września 1888. Po południu wraz z JE. biskupem wyruszył ze wiątnik licany szereg powozów, a odjeżdżających dostojników serdecznie i z wdzięcznością Żegnała ludność miejscowa, której ks. biskup przyrzekł nie zadługo ponowne odwidziny. Wpisy do zakopańskiej szkoły przemysłu drze wnego odbędą się w dniach 1, 2 i 3 października, Warunki przyjęcia są : Każdy uczeń zgłaszający się do tej szkoły facho wej musi się wykazać: 1) Świadectwem szkolnem z ukończonej nauki w szkola ludowej z dobrym postępem ; 2) metryką chrztu ; 3) zezwoleniem pisemnem rodziców lub opiekuna do wstąpienia do szkoły i wreszcie musi być fizy cznie należycie rozwiniętym. Z Rzeszowa. Miejscowe pisma Tygodnik i Ku ryer rseszowski podnoszą głos w następujących sprawach: „Rozporządzeniem Rady szkolnej okręgowej albo miejscowej polecono, aby dzieci ze szkoły ludowej tak żeńskiej jak i męskiej codziennie pod dozorem swoich nauczycieli na ranne nabożeństwo od 1-ge września do 15-go października uczęszczaly, — ną bożeństwo takie rozpoczyna się zwykle zaraz po 7 godz. rano i kończy się dopiero koło 8. Jeżeli się zwały, że we wrześnin i październiku dzień już prawie o 3 godziny jest krótszy — Że mrozy są tak dotkliwe, że nieraz trzeba pomieszkanie dobrze ogrzewać, to zaiste nie pojmujemy celu podo bnego zarządzenia, skoro każdemu wiadomo, ża ko ściół od szkoły jest dość dałeko oddalony, że nie jest ogrzewany i Że dzieci, które przez Czas na bożeństwa ua zimnych kamieńiach siedzą, zziębnięte do szkoły przychodzą i zaraz naukę rozpoczynają. Zresztą chcąc na 7 godzinę być zebranym, trzeba najmniej o 6 godzinie wstać, aby się umyć, ubrać i pośniadać — a skąd wziąć śniadanie, kiedy nie o 6 ale i 7 godzinie ani mleka ani bułki dostać nie można. Może jaka ulga jeżeli nie zmiana była by możebna. „Brak mieszkań dotkliwie czuć się daje z powodu powiększenia garnizonu. Stawianie kamienic w Rze szowie byłoby bardzo korzystną lokacyą kapitała dla przedsiębiorców.“ -= „Tegoroczny jarmark na konie jest tak nędzny, jak nigdy, a to prawdopodobnie z powodu Świąt izraelickich, równocześnie przypadających. Zwykle na jarmarkach bywa przynajmniej wiele koni a mało kupców, tym razem jednak nie ma ani koni ani kupców. * Sambor, 20 września. (Koresp. N. Rejormy) Wczoraj przybyło do Sambora kilkunastu obywateli ziemi Sanockiej i wręczyli tutejszemu lekarzowi po wiatowemu dr. Władysławowi Skalskiemu jako dowódfuznania jego dla długoletniej skutecznej pracy i zasług w ziemi Sanockiej, oraz osobistych przymio» tów złoty puhar wielkiej wartości z napisem: „Szla chta sanocka dektorowi Władysławowi Skalskiemu.* Po urocżystem wręczeniu tego daru «ziękował dr. Skalski z prawdziwem wzruszeniem za takie nie zwykłe odznaczenie i podejmował swoich gości z serdeczną gościnnością Stanisławów. 12 wrżeśnia (Kor. N. Reformy). Na wakującą po śmierci Ś. p. dra Mroczkowskiego posadę prymaryusza tutejszego szpitala, wybrał o becny zarząd miasta dia Jerzego Koukolniaka, Ogół mieszkańców z wielkiem zadowoleniem przy jął ten wybór, który dowodzi, iż nowy zarząd mia sta dba wielce o dobro tej instytucyi, powierzając jej kierownictwo człowiekowi, który podczas swej kil kuuastoletniej praktyki lekarskiej w naszem mieśsie zjednał sobis zdolnościami, wielką starannością, su miennością i nadzwyczajną w obennych czasach bezinieresownością ogólny w całym powiecie szacu nek i poważanie. Cały powiat wyczekuje zatwier dzenia wyboru przez Wydział krajowy, który nie zechce pewnie znesió pierwszej uchwały Rady i komisarza rządowego. Pojedynek. Z Królestwa Polskiego donoszą nam: Oficer dregonów w Kielcach (Kurlandezyk) krytyko wał nader ostro nieiegularną kawaleryę rosyjską a najbardziej kozaków. Obecny przy tem oficer koza cki zażądał od niego odwołania ubliżającej opinii, A gdy to nie nastąpiło, wyzwał go na pojedynek. Pojedynki w armii rosyjskiej są nader surowo zaka zane, mimo to pojedynek przyjęto i na żądanie wy zwanego zgodzono się bić na pałasze i z konia. Pojedynek odbył się w ubiegłym tygodniu w lasku pod Chzcinami w gubernii kieleckiej. Oficer kozacki, mając pałasz z prawdziwą damascenką, za pierwszem złożeniem się przeciął przy rękojeści pałasz dra gona i dwa razy ranił go w twarz. Po pojedynku obaj jukoteż i seknndanci ich stawili się przed generałem brygady w Kielcach, który rannego oficera dragonów kazał przewieźć do szpitala wojskowego. B oficera kozackiego tudzież czterech sekundantów skazał na araszt domowy, dopóki sprawy nie roz strzygnie ostatecznie generał gubernator Hurko. W Wilnie w sobotę otwartą została pokaźna wy Stawa przemysłowa. Wiele firm warszawskich na desłało swoje okazy. Prezesóm wystawy jest hr. Le dóehowski. Zapowiadają liczny zjazd ziemian naro dewości polskiej. Konkurs piękności w Spaa, w Belgii, otwarty Został w ubiegły wtorek. Przeszło dwieście pań sta wiło się do apelu, a największego kontyngeutu kan dydatek na ten turniej urody dostarczyły : Paryż, płacą fżądają Kraków, dnia 24 9. (Bes bieżącego kuponu.) Ruble papierowe rosyjskie . sa 100 rubli [128 Bojiż» 50 Marki niemieckie . . . . za 100 mar.| 59 20) 59 70 20-to frankówka złota . . . . . . „| 960] 9 % 6% Pożyczka krajowa zali. za złr. 100|10U --J10: — 4ta% Pożyczka krajowa galic: „ „ 100] 92 --| 93 60 54 Obligacye indemn. gal. za aT. 100 k. m.|104 |106 50 414% Listy zastaw. Banku kraj. za złr. 100 | 92 25) 98 50 54 Obligi komunalne . . . I Emis.| 99 20100 — 4% Listy zastawne Tow. kred. ziem. 94 25) 96 26 i% a vrn: bof 93 — 4% n r . n » *' b0 96 - 5% . ô Ai d Ra by: —l01 76 5% , " 5 „ s prem. [0% —]|103 50 Pe r M n swr.za 40 iat 3ylv0 60 5% , » Król. Poł. za rubli 100 -_| 96 - 4% > likwida» „ „n n»n „ 100] 82 —| 84 - Lwów, dnia 229. (b. 4 bieżącego kuponu.) Akcye Banku bip. gal. (dywid.) na złr. 200 b= Listy sast. Tow. kred. ziom. za sir. 100 4 LJ o n gi z Pm m » okr. 56 „ 100 553 91 — la% Listy sast. Banku kraj. „ 100 50] 93 50 6% Listy zst. Banku hipot. gai. „, „ 100 60] 99 70 4% Obligacye indemn. galio. za sł. 100 m. k. 103 251104 59 £a% Obligacye pożyczki kraj. za złr. 100 6% Oblig. komun. Banku kraj. , „ 100 l 9! — n LJ n » LJ LJ 99 60101 -lág Losy Cisuńskie (Thoiss-Reg.) a NOWA REFORMA Petersburg, Odesa, Madryt, San Francisco i Wie-|O uwolnienie od wojska nie starał się, gdyż wie deń Zsrząd kąpielowy w Spaa, urządzając ten kon kura, miał na celu ożywienie miejscowości, która za czynała już wychodzić z mody. Mianowania. Rada szkolna krajowa zamianowała rzeczywistego nauczyciela młodszego szkoły etatowej 5-klusowej męskiej w Tarnopolu, Stanisława Tar nawskiego , rzeczywistym nan zycielem, a stałego nauczyciela szkoły ludowej w Dorofijówce, pełniące go obow azki prowizorycznego nauczyciela młodszego w szkole etatowej męskiej w Tarnopolu , Ludwika Gogojewicza, stałym nauczycielem młodszym tejże szkoły ; rzeczywistego nauczyciela, Adolfa Pikausa, w Daniłowcach, rzeczywistym nauczycielem kieru (rującym szkoły dwuklasowej w Jeziernie; tymeza sowego nauczyciela, Jana Kulirowskiego, w Jabło nowie, rzeczywistym nauczycielem szkoły etatowej w Jabłonowie. Przenieslenia. Namiestnik przeniósł komisarzy powiatowych, Jana Piaseckiego z Białej do Lima nowej i Józefa Stawskiego z Limanowej do Bóbrki, tudzież praktykantów konceptowych namiestnictwa, Adama Gubattę z Drohobycza do Białej i Adama Stanisława Leszczyńskiego ze Lwowa do Drohoby CZA. Repertoar teatru krakowskiego. We wtorek 25 września: Po raz drugi „Or der króla Senegambii* (Dócorć), komedya w 3 aktach Henryka Mosilhaca. We Środę 26 września: Po raz szósty „My szka* (La souris), komedya w 3 aktach Paille rona We czwartek 27 września: Po raz trzeci „Order króla Senegambii* (Dócorć), komedya w 3 aktach Meilhaca. W sobotę 29 września: Po raz pierwszy „Szam belani“, komedya w 4 aktach Juliana Wincentego W dowiszewskiego. W nauce: „Galeotto*, dramat hiszpański Eihe garaya. 8.9. 71 FB. EI OTOL KTO RI A hai Sprawy sądowe. Wyzyskiwanie popisowych. (Piąty dsień rosprawy.) Dalsi świadkowie w nierozjaśnionej sprawie Dutkiewicza, nie dają dostatecznego wyjaśnienia co do owej notatki na wydartej kartce. Z zeznań ich atoli okazuje się, że ów zapisek mnsiał mieć jakieś donioślejsze dla Dutkiewicza Marcelego znaczenie, inaczej bowiem trudno przypuścić, aby pani Stylińska, matka żony Zagajewskiego, użyła go jako Środka zemsty przeciw Marcelemu. Z zgo dnych pod tym względem opowiadań świadków dowiadujemy się, że Marceli za dług fantował panią Stylińską, Wskutek tego powstała niena wiść między .oboma rodzinami, której następ stwem było zaniesienie owych ksiąg do kance laryi wojskowej. Zanosili te książki Styliński i Langer. W kancelaryi wojskowej ślad cały ginie. Tyle tylko wiadomo, że jakiś kapral czy fuhrer, mający podówczas służbę w kancelaryi, zaniósł ją Dutkiewiezowi, który podówczas miał sposobność wyrwania owej karty z księgi handlowej. Cieka wem jest w tej sprawie to, że Dutkiewicz usiło wał jeszcze przedtem namówić parobka od Sty lińskich do wydania mu owych ksiąg handlo wych, oraz to, że wędrująca po kancelaryi woj skowej książka dostała się do rąk Marcelego z napisem na wierzchu: „Dutkiewiczowi*. Kto ten napis położył? żaden świadek nie daje dostate cznego wyjaśnienia. Jeszcze jedną kwestyę usiłowano dla wyjaśnie nia rozstrzygnąć. Jeden z pp. przysięgłych za pytał, czy Marceli leczył się na katar chroni czny, który był powodem jego uwolnienia? Dut kiewicz oświadcza, że po otrzymanym urlopie mieszkał na Zwierzyńcu, gdzie miał świeże po wietrze i mógł się lepiej odżywiać. Dla wyjaśnie nia sprawy żąda prokurator przywołania sądo wego lekarza. Trybunał jednak uznał sa właściwe odrzucić ten wniosek, gdyż zdaniem jego ten środek do wodowy w danej sprawie nie dałby żadnych re zultatów. Sprawa ta cała jest tak ciemna i brak w niej stanowczych dowodów do tego stopnia, że prokurator widział się zmuszonym cofnąć oskar żenie przeciw Struimpfnerowi w kierunku zbrodni oszustwa na szkodę Marcelego Dutkiewicza co do kwoty 300 złr., utrzymując atoli oskarżenie co do zbrodni oszustwa przez tegoż QGutmana Strumpfnera, popełnionej na szkodę Dutkiewicza przez wyłudzenie od niego 100 zir., za wyro bienie urlopu. Prokuratorya rozszerzyła swe oskarżenie prze ciw temuż Strumpfnerowi w kierunku usiłowanej zbrodni oszustwa, popełnionej na szkodę Szmidta i Dziekońskiego. — W pierwszej sprawie prze słuchiwano poszkodowanego Wł. Szmidta. Szmidt został asenterowany do wojska jako jednoroczny ochotnik w r. 1881 i odbył swą powinność we Lwo wie. Po odsłużeniu jednego roku został przenie siony do rezerwy i zamieszkał w Krakowie. dział, że przy superarbitrium będzie uwolniony, gdyż przeszedł był tyfus, i rzeczywiście został uwolniony na tej podstawie. Strumpfnera świa dek zna, ale nigdy nie był od niego namawiany do starania się o uwolnienie. Świadek Sokołowski w śledztwie zeznał,” że Strumpfner obiecał mu zupełne uwolnienie od wojska — podczas rozprawy z początku stwier dził, że Strumpfner miał powiedzieć: „zrobię wszystko, co będzie można“. W końcu pó prze czytaniu odnośnych aktów — świadek potwierdza to, co zeznał przed sędzią śledczym. Ob staje jednak przy tem, ż» nie chcąc się narażać, kiedy został tylko w II klasie uwolniony, nie ro bił wyrzutów Strumpfnerowi. To pewna, że gdy by był wiedział, iż Strumptnera rady skończą się na daniu owej maści, nigdy nie byłby dawał 400 złr. Nie ulega też żadnej już wątpliwości, że uwolnienia swego nie zawdzięcza Sokołow ski ranom sztucznie wywołanym z powodu rad Strumpfnera. Zeznają to stanowczo świadkowie: Komorowski, obaj Szymańscy i Wołszyński. Strumpfnera nastręczyć miała żydówka Naftlo wa. Z powodu więc, że jest podejrzaną o współ winę z oskarżonym, przewodniczący nie odebrał na wniosek prokuratora od niej, jako od świadka przysięgi. Pomimo jednak, że świadek Szymański przy konfrontacyi zeznaje stanowczo; iż ona po średniczyła w całej tei sprawie, Naftlowa wypie ra się wszystkiego. Niekorzystne dla całej sprawy Strumpfnera są zeznania świadka Szymańskiego, który wiedział, że Strumpfner trudni się uwalnianiem od służby wojskowej. Między papierami tego świadka zna leziono podanie do ministeryum wojny, w którem rzecz cała była opisaną. Z podania tego Szymań ski nie zrobił jednak użytku, gdyż nie chciał, jak powiada, przyczyniać sobie kłopotu. Niemniej ciekawe są pod tym względem ze znania agentów policyjnych i wojskowych. Je dnogłośnie zeznają wojskowi, że Mandla i Sirumpfnera, których widywali często w szynku Mandelbauma, nazywano „komisyą asenterunko wą“— nie przypominają sobie jednak, aby oskar żeni informowali się kiedykolwiek w rzeczach asenterunkowych i nie wiedzą o tem, aby oni zajmowali się uwalnianiem od wojska. W śledz twie jednak opowiadali, że Strumpfner kręcił się koło magistratu podczas asenterunku. (Ssósty dsień rosprawy). Świadek Abraham Izrael Bett opowiadał fakt jeszcze z r. 1868, bo już wtedy Mandel sławny był ze swego rzemiosła. Wówczas to miał on uwolnić brata owego Betta. Za czynność powyż szą wziął on z góry 600 złr., no, i swoim już wówczas praktykowanym zwyczajem nic nie zro bił. Współwyzaawcy jego byli jednak na tyle o strożni, że zmusili go do wystawienia wekslu na 400 złr. Nie na wiele im to się przydało, bo do tychczas Izrael Bett zdołał na nim wymusić od danie zaledwie 150 złr. Mandel naturalnie prze czy wszystkiemu on pożyczył tylko na weksel od Betta! Z kolei przystąpiono do przesłuchania świad ków, którzy mieli udowodnić alibi Kitersa w dniu, w którym w myśl oskarżenia miał dopuścić się zbrodni usiłowanego oszustwa przez proponowa nie Cudakom interesu. Z powołanych na wnio sek obrońcy świądków przesłuchiwano najpierw pana Epsteina. Świadek ten twierdzi, że Klters zgodzony był rzeczywiście do nadzorowania bu dującego się traktu wojskowego w pobliżu Kra kowa. Robota ta rozpoczęła się w maju 1887 i trwała do połowy sierpnia, potem robiono koło krakowskiego ogrodu, gdzie Klters także był za jęty. Elters powinien był być zajęty od 6 go dziny rano do 8 wieczorem codziennie prócz nie dziel i świąt; czy jednak rzeczywiście ani je dnego dnia nie opuścił, tego Świadek Epstein stwierdzić nia może. Z aktów odczytano sprawę Dziekońskiego, po nieważ sam poszkodowany nie mógł się stawić jako świadek. Dziekoński jest to syn rolnika. Zeznaje on, że gdy raz przybył do Krakowa dla wypuszczenia propinacyi w dzierżawę, stręczył mu dzierżawcę Strumpfner. Faktor ten, dowie dziawszy się, że ojciec Dziekońskiego wydzierżawia propinacyę z powodu odsługiwania wojskowości przez syna, proponował młodemu Dziekońskiemu. że go za 600 złr. uwolni od wojska. Propozycyę tę odrzucił Dziekoński. Po odczytaniu tych aktów prokurator cofną oskarżenie przeciw Strumpfnerowi 0 zbrodnię u siłowanego oszustwa co do faktów Szmidta i Dziekońskiego. Na tem zakończono postępowanie dowodowe. I. H. Dział ekonomiczny. Refakcyć za przewóz zboża na kolei Karola Ludwika. Generalna dyrekcya kolei Karola Ludwika rozesłała ogłoszenie, w którem uwiadamia , że mi nisterstwo handlu zezwoliło na odnowienie refakoyi na zboże rosyjskie ze strony kolei galicyjskiej i in nych do Czech i przez Czechy prowadzących kolei pod warunkiem podobnych ulg taryfowych w podo bnejże formie na przewóz zboża galicyjskie. go. Tak więc refakcya na zboże rosyjskie pozostaje nadal w swej mocy, ale kolej Karola Ludwik» uży cza takiej samej refakeyi zbożu galicyjskiemu pod temi sememi warunkami co do ilości przesyłki i miejsca przeznaczenia. Zniżenie taryfy wynosi 10 do 12 et. od oetnara metr., zatem 10 do 12 złr. od wagonu i rozciąga się na ruch pomiędzy wszystkie mi stacyami sieci wschodniej i najważniejszemi sta cyami linii zachodnich wraz z linią Jarosław-Sokal. Gdy w r. 1887 kolej Karola Ludwika przewiozła 170.000 ton, czyli 17.000 wagonów zboża galicyj skiego, idącego wyłącznie ze wschodu na zachód, to nhytek dochodu wynosiłby, jeżeliby ruch przewo zowy się nie zmniejszył, 170.000 do 200.000 złr. To zuiżenie taryfy jest dla rolników galicyjskich obe cnie po żniwach rzeczą bardzo ważną. Przeciętne ceny produktów na giełdzie wie deńskiej od 10 do 15 września. Konopie. Za 100 kilogrm. węgiersrie surowe 26'00—30:00, galicyjskie surowe 20 00—26 00, czesane 28-00—26:00 Usposobienie spokojne Chmiel. Za 50 kłgr. Zatecki miejski z r 1888 160:—170', podmiejski 140 — 150 wiejski 120 do 130. Nafta. Za 100 kilogr. gotowa, galicyjska 19 50 do 20:00, prima kaukazka z Tryjestu w cysternie po 570 do 590, amerykańska 21:75 — 22 00. Olej lniany. Za 1060 kilo austryackiego 33-00 do 33:50, angielskiego 31 50 do 32:00 0.ej rzepakowy. Za 100 kilogramów zaraz 34:50 do 35:00, na wrzesień grudzień 33:50 do 34:00. Usposobienie spokojne. Smalec wieprzowy. Za 100 kilogramów w miejscn za towar przedni 62:50—63 50. Usposo bienie spokojne. Łój. Za 100 kilog I sorty 28 00—29*00. Ceny zbóż na giełdzie wiedeńskiej d. 22 września Pszenica na jesień 7:75—7:80; na wiosnę 1889 r. — 860 do 7:62. Żyto na jesień 5-85—5-90; na wiosnę 1889 r. — 6:55 do 6'57. Owies na jesień 5'50—5'57; na w'osnę 1889 r. 6:03—6:07. Kukurndza na wrzesień-październik 6:30 do 6'40, na maj-czerwiec 1889 rok 5:62—5-.64 PG Spostrzeżenia meteorologiczne (podług Obserwatorynm krakowskiego). Kraków, dnia 24 września. wczoraj dziś | dziś = |g. 10 w. jg. 6 rano g. 2 pop. Arad, 40 09). [748,7 mm 746,6 mml743,9 ma Temperatura o em uA w stopniach Celsiusza a. dl Ji 6 | +20°,2 Kierunek i moe wiatru j (0 = cista, 10 bura) ©) | W? | SEL Wilgotność względna p s Q odaetkadi) 88", 98%, | 489/, ) Stan nieba ` n (=pog.; 10 zup. pochm. 1 0 | 0 Uwagi: Barometr opada przy nieomal zupełnej ciszy. Dalszy stan niepa będzie pogodny, potem częściowe chmurzenie Bię. Telegramy „Nowej Reformy: Lwów, 24 września. (Sprawozdanie sejmowe). P. Skarszewski wnosi, ażeby Wydział krajowy w ciągu sesyi dokonał próby dachówek ogniotrwa łych. Żądana nagłość wniosku upadła. Rząd wniósł zwykłe przedłożenia indemniza cyjne. Wnioski rządowy o ogierach, p. Skarszewskie go o wyrób dachówek i p. Struszkiewicza o pod noszenie gospodarstwa nabiałowego odesłano do komisyi gospodarczej. i Wybrano komisyę propinacyjną; uzupełniono przemysłową. Następne posiedzenie jutro. Dziś pojawił się w Izbie p. Ziemiałkowski. Lwów, 24 września. Komisya propinacyjna wybrała prezesem p. Jaworskiego, zastępcą ks. Sanguszkę i uchwaliła na wniosek p. Jaworskie go zaprosić do narad p. Ziemiałkowskiego jako posła. Wiedeń, 24 września. Montagsrevue donosi, że rząd, zaraz po zebraniu się parlamentu, przedło ży Izbie projekt ustawy wojskowej. Ponieważ o brady nad tym projektem, a także nad budżetem będą wymagały dosyć czasu, należy się spodzie wać, że znany wniosek ks Liechtensteina nie prędko poddany zostanie dyskusyi. Pierwej zresztą wniesionym będzie rządowy projekt pań stwowych szkół ludowych, który również ma mieć pierwszeństwo przed wnioskiem Liechten steina. Nr. 219. 8 Wiedeń, 24 września. Wczoraj w obecności wielkiego tłumu ludności z wielką uroczystością przewieziono zwłoki Schuberta z cmentarza na przedmieściu Waehring, na cmentarz centralny. Wiedeń, 24 września. Król grecki z królewi czem dziś zrana przybyli tu z Kopenhagi. Zaje chali do hotelu „Imperial“. Wiedeń, 24 września. Kudlich wczoraj w dro dze do Opawy zatrzymał się w swojem miejscu rodzinnem w Lobensteinie na Śląsku. Tu przyj mowano go z wielkiemi owacyami. P. Menger miał mowę. Na komersie w Opawie Kudlich w mowie swo jej polemizował ostro z wywodami Helferta, któ ry w Wiener Abendpost zasługę zniesienia pań szczyzny przypisał głównie ówczesnemu członko wi parlamentu, a dzisiejszemu ministrowi Pra żakowi. Wiedeń, 24 września. We wczorajszych wybo rach do rady gminnej w Zwettl antisemiści do znali porażki. Wiedeń, 24 września. Z Afganistanu nadeszły tu następujące wiadomości o wojnie domowej. Emir Aburraman donosi, że wojsko jego dn. 12 bm. doszło do Bin, odległego 30 mil od Hei baghu (na drodze, prowadzącej ze środka Afga nistanu na północ do prowineyi, którą admini strował rokoszanin Izak-chan, że naczelnicy ple mion w tej okolicy poddali się, a Izak-chan u szedł do Buchary — ale to jest wątpliwem, bo z innej strony nadeszła wiadomość, że Izak udał się do krainy wschodniej Badakszan, aby tamtej szych mieszkańców skłonić do rokoszu przeciw emirowi. Buda-Peszt, 24 września. Wczoraj przybyło tu liczne grono podróżnych ze Saloniki dla zwidze nia Austro-Węgier. Gości powitano uroczyście. Na bankiecie Eugeniusz Zichy wniósł toast na cześć sułtana. Berlin, 24 września. Cesarz Wilhelm miał kon ferencyę z Schloezerem dla ostatecznego ułoże nia szczegółów wizyty w Watykanie. Paryż 24 września. Marszałek Bazain umarł wczoraj w Madrycie Paryż, 24 września. W Amiens podczas uro czystego odsłonięcia pomnika na cmentarzu dla pamięci bohaterskiego kapitana Vogla z r. 1870 w mowie swej rzekł minister Goblet: Zaślepiony rząd Napoleona III zgotował nam niepowetowa ne klęski. Starajmy się uniknąć podobnego sku tkn i dlatego nie oddawajmy się nigdy pod kie runek jednego człowieka. Odzyskaliśmy wolność, starajmy się ją utrzymać. Pozostańmy panami samych siebie. Nasze wewnętrzne rozterki są przyczyną naszej słabości i przeszkadzają nam zająć przynależne stanowisko i znaczenie w Eu ropie. Londyn, 24 września. Gladstone zajęty obecnie ułożeniem nowego programu politycznego 0 au tonomii Irlandyi. Program ten uwzględni zapa trywania liberalnych unionistów. W zaburzeniach wojskowych w koszarach w Dublinie miały udział dwa pułki szkockie i je den angielsko irlandzki gwardyjski pułk dra onów. Wiedeń, 24 września. (Sprawozdanie giełdowe, godzina 1). Węgierska renta złota 101'45, wę gierska papierowa ‘91:30; akcye kolei Karola Ludwika 208'— ; ruble 128. Pszenica na jesień 7:85. ROC =" Kursa telegraficzne. DMagieoełrdnie wielieńnuziioj Kara w wal dnia 24 września 1888 | 226: © U mr, LIE Zjednoczony dług w papierach .. 81, 80 Zjednoczony dług w srebrze „i 82, 45 Austryacka renta złota . . « „1110; 75 50/, austryacka renta (marcowa) . .! 97 75 Akcye banku austro-węgierskiego 875 | — Akcye kredytowe i .1814 | 80 Londyn : „1131! 30 Srebro W MA = — — 20-to frankówki za sztukę . 9, 58 Dukaty anstryackie . . . . . , 5,78 Banknoty banku niemiec. za 100 m.| 59. 25 ((dpowiedzialny Redaktor: Tadeusz Smarzewski. Wydawca: Dr. Lesław Boroński. O Rubryka „Nadesłane* nie pochodzi od Redak cyi, która też żadnej odpowiedzialności za nią nie przyjmuje | 4 || == ——— NADESŁANE Powróciłem i ordynuję jak dawniej. (1483 12 12) Dentysta Dr. Kazimierz Szymkiewicz. Rynek, róg ulicy Wiślnej, Nr. 26, I p. płacą żądają Warszawa, dnia 22/9. (Bez bieżącegu kuponu.) piaca [żądają Obiigacye Indemnlzaoy|ne. % Obl..ind. sb 10 % esc. Galicyi;za 100 m.k.|104 501105 — płacą |żądają Obilgacye pierwszeństwa kolei. 4% Albrechta na 300 złr. sa 100) 99 80/100 30] 5% Listy zastawne z r. 1869 za rubli 100] — 95 BOB% n n „10% „ Bukow. „ 100 „ „|104 |106 [5% Ferdynanda północ. na 300 „ „ 100]101 50|100 60 4% Listy likwidacyjne . . „ „ 100] 83 84 —|566 n»n n „ 7% „ Siedm. „ 100 „ „|104 T0J10b 10]41/,% Kar. L. Em.s1881na 300 „ „ 100] 99 60100 5% Listy zast, Warszawy I Em.„ „ 100] 98 -S n n n 7% „ Węgier. „ 100 „ „104 50|106 205% Koszycko-Bogum. „ 200 „ „ 100|101 230/101 80 5 Per ; pa e 8 100]L< 94 70 % Lw.-Czer. z 1884 300 z. ab. 109, „ 100] 80 6J] 81 29 54” A, m jli=<, 4. 4100 + 94 = Róż % -Lwow.-Czern. z 1884 na 300 złr. „ 100] 88 KO| 89 — 5% 57 0, kopów” | koo. — 2] 93 9U ne inne pożyczki. % Rudolfa w złocie . „ 200 „ „ 100|123 76134 50 NI W. „<l6% Siedmiogrodakie . „200 „ „ 100] 99 —| 99 80 TE rawa Mom ECKEL ar wiag Aht shits = s Beka 4 % Przem.Łup. I. Em na 200 zèr. sa 100] 98 40] 98 90 Obligi długu państwa P T o Eo TE E R A, 00 100| 97 90 98 40 bae Mtółacego kupony. 0% Losy tureckie pr. 400 „ „ „ 1] 23 76] 24 26 Wg". z w p% Rente austr papier. ab 16% za złr. 100] 51 60) 81 8C LZ Rys. zł zę SE 100 e W or M Listy zastawne. Losv. 5% g* e papier. nowa „ „ 100] 97 70] 97 904% Bank krajowy galicyjski za złr. 100] 98 | y4 --|Badap. losy Bazylika . na 6 ałr. w.aj 870 8 90 a koka! 54 na 250 złr. ab 20% 1a 100J188 254183 75)5 4, TE 7 obl. komun., „ 100]10> —|101 —|Kred. dia handlu i przem. na 100 złr. w.a.|182 76,183 25 % » » ER » 500 , n » 100]139 60|140 --|5% Banku hip. gal. z ið% pr. „ „ 100f193 59]103 —|Klary . . . . . . . „ 40 „ m k4 61 50] 63 60 5% 5 nh A „ 100 , „ 1000141 76]142 255 4, 4 a y 40-letnie . » 1004 99 65]100 [4% Tow. żagli. Dun. ab 10% „ 100 „ w.a.|119 60J120 e 4 bez % całe „ 100]f170 6'J170 75J4:j4, Boden-Credit allgem. öst. „ „ 100|100 26|100 76]Krakowskie . . . . . „ 20 „ waj 24 50] 26 — n „186% bez % pół n 100]f1%0 --[170 60]3% Boden-Credit allg. öst. z pr. „ „ 100]108 --|108 5ojOfner (miasta Budy) . . „ 40, w.a.j 60 —| 61 — 4 Gal. Tow. kred. ziem. okr.4l „ 1oo] 9i 60] -—-|Czerwonego Krzyża austr. „ 10 „ w.a. M kj „A F igaoye koren sa AW „ 100] 94 90] 6 30 » węgie. n Ön wa. . Obi R. s a weglersklej. J Gal. Tow. kred. ziem. stare d „ 100101 0ļ103 —|Rudolfa e F4 BE, a 10 „ w.aj 22 —| 23 4% Renta złota na 1000 złr. za złr. 100JLO1 OJL01 604" % Banku austro-węgiersk. „ „ 100|101 30J10L 80|Stanisławowskie . a 20, waj 36 69] 35 60 5% ś d T i TE. 100] s0 80] 91 — j4.4, a a n «w ę 100J100 100 40]4*j, % Trvesteńskie . „ 100 „ m.k.gl47 —]I48 Poźgezka prom. węg. po 100 alr ge 113 cof% Banku hip. wog. s premię «e 100105 5oj1o6 —|4% : 150, wal 77 —| — » m 100J129 --|130 6 e 100]134 G0f12E J AKÓR HOCHSTIM, Kantor wymiany w Krakowie, Rynek gł. linia A—B, 235 czcić ow agraciezne papiery, akoye, listy zastawne, losy, nowe Oatat. płacą ,żądrją dywidi Akocye bankowe. La mo 6 —|Anglobank . ma 200 słr.|116 75)116 25 _|Bankvorein Wiener . . „ 100 „ |100 BOJ1O1 - 13-—|Kredyt. dla handlu i przem. „ 160 „ |313 60J713 75 18-—|Kreditba1k węg. allgem. „ 200 „ |306 --|si6 50 30: -„jLaenderbank . . . . „ 200 ,„ |236 Tofs27 80 39-80 A ustro-wągierskio ; „ 600 „|876 --]878 — 1ą.—fUnionbaak . . . . . „ 100 „ [217 BoJ218 26 91-_|Galic. Bank hipoteczny. „ 300 „| — — i Akoye kelejeowe. i i 10:-—jAlföld-Fiıma . ma 200 słr.|182 591183 1— 117g]Fordynaxnda Półnoen. „1050 „ |2475 -|4487 — Karola Ludwika . . . „ 310 „ |208 25j2/8 50 f8-O]Lwowsko-Czerniow-Jassy „ 200 „ |221 25]221 75 7-94]Kosaveko-Bogumińskie , „ 300 „ |142 25142 75 9-50jRudolfa . 1.1 > „ 200 „ [191 75]192 36 9-04]Siedmiogrodzkie . „ 200 „| -—{179 50 37 frjStaatsoissnbahn . . „ 200 „ |249 50349 5 1 fr. ]Lombard, (Südbahn) „ 200 „ [104 75]105 26 16:87|Żegluga m Dunaju . „ 600 „ [405 1407 — Walaty. i Dukaty pełne ważne za jeztakę| 5 15 78 20-to Franków xi o s „VE ə 3 61 -| 20-to Markówki . . . ew. n s ù! 11 90 Pół-Imperya y ros. pełne wadne ps s 9 93] „Y 96 Fanty asterliagi . . . . Fa „ | 12 aj 12 19 Banknoty włos io z asi. | ŻI 47 656 Buble papierow: . ue 100 estak'128 131128 [67 monety po najprzystępniejszych nskutosania odwrotną arkusze kuponowe. pocztą y zir. HLetarauchenx zu 100 sztuli 0€660006066896 as" ozima O ZWUA zw uzy w UL. Ludwik KADISZEW Nz. 219 Adwokat TE W præ iosi swoją kaneelaryę z mlicy (salębicj na ul. Staro ZAD wiśłną. b. S, I piętro, a powan umachom pocztowym. Potrzebna jest Rab 8 kturuby się mogła zająć za średuiem wynagro= pzenevu wychowaniem i wyksziałce” niem w polskim języku dwóch pa nienek ! zaraz*m zaopiekować się małem pres dzi cięciem. Zgłoszenia do właściciela dóbr Sidziua 1 Sraw-na. IGM 5 Trzy pokoje nyża, przedpokoj i kuchnia na III piętrze (sialowiuce całe piętro), ` Pokój i kuchnia na III piętrze w ofi ENDIL przy mlicy Floryańskiej, Nr. 4, każdego czasu do wy 7 najęcia. ióls I 3 Wiadomcść u właściciela tamże. Sprzedaż, zamiana i wynajem FORTEPIANÓW tylucz+80WO 1619 : 3 ulica GGolębia, L. 4. Tamże do sp'zedunia używane fortepiany da wnej konstrukcyi po 60 i 7b złr. zakłań tryzyerski i golarki istuiejący od lat kilku, z powodu wyjazdu wła ścieiela jest zaraz do odstąpienia pod nader przystępneni warunkami ze wszyst kiemi przyborami do tegoż przynale żnelui. Wiademość przy ul. Zwierzynieckiej, 19, w Krakowie. 1620 1 2 Modele paryskie. MAGAZYN MÓD ALEKSANDRA ZAMOYSMEJ w Krakowie Sukiennice, L. 19, poleca wielki wybór kapeluszy damskich piór strusich i fantazyjnych, oraz kwiaty paryskie. Przyjmuje zamówienia na suknie damskie, wykonując takowe spie snie, Z guste:n I eieganeyg, po cenach umiarkowanych. 1531 7 16 Gorsety paryskie Kilka uzdolnionych panien w krawiec czynie damskiej znajdzie stałe zajęcie. Modele paryskie. 48539300909098 Wystawa fotoplastyczna ulica Grodzka, 47, | piętro, dui 25 i 26 września Wersal i Trianon dnia 24 i 28 września Reosya dnia 29 i 30 wrzesnia na wielustronne życzenie jeszcze raz 1576 8 10 Wspaniałe zamki króla Ludwika IL Zamknięcie cyklu seryj nastąpi dnia 30 września wieczór. Wystawa otwarta od godz. 4 — 9 wieczór. Wstęp 20 cent., dzieci 10 cent. SPRA wi Ostatnie 10 dni > wysprzedaży4 (do dnia L października b. r.) 4 W pierwszym krakowskim 4 skladzie. Płcin Krajowych M. KULCZYKOWSKIEJ S w Krakowie A „AWAWASBA* najpopularniejszego kalendarza humory rozpoeząl się dnia LO września. nas* A NEN N a N E N A P N AN AN AN AN E) i hotel Saski, ul. Sławkowska, a mianowicie: Płiótna:, Ręczników, Chu sterk do nosa, Bielizny sto» liowej. Bielizny damskiej i dziecinnej. i595 4 5 am! dd! dam RS V T, D R U EKE stycznego illustrowanego, „Ana wyjdzie lo października w ilości 10.000 egzemplarzy. Inseraty przyjmuje księgarnia K. Bartoszewicza w krakowie, ulica Szewska. L. 10. Cena inseratu na całej stronie 20 zir., na pół strony 12 złr, na ćwierć strony ~ 4 tów dnla 4 października. złr. na */, strony 4 złr. Ostatni termin przyjmowania insera löls 2 4 i. Stachowicz a Krawiec cywilny i wojskowy Kraków, ul. św. Anny, L. 5, poleca bogato zaopatrzony skład wezel kiego rodzaju uniformów, jakoteż wszelkie artykuły dla e. k. oficerów, urzędników wojskowych i cywilnych. W Ceny umiarkowane. W 1557 9 30 Z drukarni Związkowej w Krakowie. gi UBILEUSZOWA Od godz. I0 rano do IO wieczór. "Wstęp 50 ct. We czwartki, niedziele i święta 30 cent, Dzieci płacą 20 ct. EO | --_ mj Nowy przemysł domowy t W nowo utworzonym Zakładzie naukowym przy ulicy Szpitalnej, L. 28, II piętro, w Krakowie, udziela właścicielka nauki wszelkich robót tkackich za pomocą ręcznego aparatu według najlepszych wzorów Wyroby tego nowego przemysłu. którego nasze Panie jsszcze nie znają, odznaczają się, obok trwałości i tanioś i, pelną eleguncyą i dokładnością w wy konaniu: a nsuka idzie z taką łatwością, iż uczennice po dwutygodniowej nauce mogą wszelkie roboty wykonywać samodzielnie stosownie do gustu I mody. Opłata wynosi na 2 tygodnie 10 złr. za każdy zaś tydzień dalszej nauki dopłaca się 3 złr. Kompletne aparaty do wykonywania tych robót są do nabycia u właści cielki zakładu po cenie 12—25 złr., która przyjmuje łaskawe zgłoszenia i udziela wszelkich bliższych wyjaśnień od godziny 9 do 12 r od 2 do 5. 1527 6 8 (ROCOOOOOCOOCUOOOOOWOOOOCOOCOA $ Premiowane na Wystawie przyrodniezo-lekarskiej w Krakowie 1881 r. wima lecznicze. MALŻLAGA z fosforanem wapniowym wyrobu aptekarza Henryka Blumanfelda we Lwowie. ; Wino to wprowadza do organizmu materyę potrzebną dla utworzenia kości i zębów. Z nadzwyczajnym skutkiem działa przew wycieńczeniu kości, szkrofuřom , chorobie angielskiej i tuberkutom, posila i cdtwarza cały organizm. Główny skład w aptece pod „złotym słoniem* 102 24 0 Henryka Blumenfelda we Lwowie. Cena butelki I złr. 50 ct., podwójnej 2 złr. 50 cent. Skład dla krakowa w aptece pp. L. Rosnera, Rynek, i E. Stockmara, ul. Grodzka. zb Buoszurki o wicach leeznie yeb, oraz wykaz świadectw o skuteczności tychże w, syła na Żądanie bezpłatnie apteka pod „złotym słoniem* H. Blumenfella we Lwowie. . CAAA AAKI AK CHCH dla pp. rolników! Donoszę, iż otrzymałem świeży transport maszyn z Angli, Ameryki i Szwajcaryj, a mianowicie: młocarnie reczne i do kieratu, młynki do mielenia wszelkich gatunków zboża na mąkę ręczne i do kieratu. szrutowuiki, gmiotowniki, sieczkarnie, krajacze do bura ków, maszyny do rozkruszania makuch, jakoteż szrutowniki zgmiotownik i sieczkarnia o jednej maszynie, sikaw ki do ognia trieury, młynki do czyszczenia zboża, maszynę do wybiera mia kanianki z koniczyny (Kleeseidereinigungs-Maschiene). siewnik, ręczne ameryk:ńskie „Goshen“, pompy do guojówki i wsz l kie iune dla pp. rolników po'r.ebne inaszyny, które sprzedaję po cenach przystępnych. Z uszanowaniem J., B. Prüwer, 1203-10 10 w Krakowie, Wolnica, Nr. 4. JOOOOGOOOCKI SELLER i MENASCHE firma eksportowa dlia Galicyi, Bukowiny i Rumunii, Kraków, ulica Grodzka, L. 71. Pierwszy fabryczny i hurtowny skład Szkła krajowego i belgijskiego do okien rożnej grubości, Luster pojedynczej i podwójnej grubości w ramach orzechowych i pozłacanych, SZYBY LUST ROW E z pierwszorzędnych tabryk krajowych i zagranicznych, Wielki sklad ram złoconych barokowych do obraz w, Listwy 14 ramy w różnych modelach i wykonaniach. ,JHIurto „na sprzedaż kitu do okien. Cenniki ilustrowane rozsyła się bezpłatnie. 1301 131 150 NOOOOMODO0OODODOODODOOOOCCI RET IFK TER" E TL TG U OO "> =) | HOTEL LORDWŃSKI | w Krakowie, na Stradomiu, a słacya tramwaju, w śródinieściu, w pobliżu części handlowej położony, został w drodze ku | pna przez podpisanego nabyty, zup łnie . dnowiony i gustownie urządzony. Poleca się zatem HB Szanownyim Podróżującym z zapewnieniem najlepszej i najtańszej obsługi. W hotelu są także stajnie. sf: Salomon Wasserberger, handlarz win „ MIE” Tauże są mieszkania kawalerskie z urządzeniem i obsługą od 1 fi 4 października po cenach umiarkowanych do wynajęcia. %agq 1497 9 36 Q tr=gnafir rg 11 fi z NT PM OP z 4 GG>G060 G©0>6G6G6 = FABRYKA WODEK ZDROWOTNYCH Jaśnie Oświeconego księcia Maurycego Montlearta Saxe Courlande i Spółki w lzdebniku poleca swoje wyroby, jako to: wódek słodkich Sarzębinki i Koniferynki i wódki niesłodzonej Jarzebiaku (Cognac aux Sorbes). Wyroby te odznaczone zostały na Wystawie krajowej 1887 roku w Krakowie srebrnym medalem rządowym i medalem Komitetu wystawy. Badanie chem'czne tych wyrobów przeprowadził Wny Pan Dr. Medycyny Ale ksander Stopczański, p ofesor chemii lekarskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim w Kra kowie. — Na podstawie tego badania uznan: zostały wyroby fabryki Izdebni chicj : Jarzębinka, Koniferynka i Jarzębiak, jako prawdziwie dobre fabrykaty tak pod względom swych właściwości, jakoteż pod względem sposobu przyrządzania. Poczuwamy się do obowiązku przesuwzedz Szan. Publiczność, że pojawiają się w handlu wyroby, szczególnie pod nazwą „Jarzębinka , które zawierają przymieszkę wątpliwej wartości. Etykiety na butelkach wódet [zdebnickich są zaopatrzone herbem Jego Wysokosci księcia Montlearra, zaś kapsle na korkach ochrouną marką fabryczna. Wyrobów naszych dostac można w Krakowie w sklepach pp. Feintucha, Hawełki, Jaworniokiego. Janigi, Mikuszewskiego & Zygadłowicza i Wentzia, w restauracyi p. Bogu siewicza i p. Pajączkowskiego w resursie, i w cukierniach pp. Redolfiego i Roszkowskiego. Zarząd fabryki wódek zdrowotnych ks. Montlearta w izdebniku. praTalTzaTATAT/ e i | i Rotunde Wien Prater od 14 maja do 31 października br. | Wieczór elektryczne oświetlenie. TY E SaMOWAary rosyjskie. 850 20 25 PRZEMYSLOWA Główna wygrana Wystawy Przemysłowej i Kraków, 25 Września 1888. Największa Wypożyczalnia Nul Anzycznych. Księgarnia i skład nut muzycznych, oraz ekspedycya pism peryodycznych S. A. Krzyżanowskiego w Krakowie poleca istniejącą od lat kilkunastu i zawsze w najnowsze utwory zaopatrywaną Największą wypożyczalnię nut muzycznych 25.000 złtr. wartości. Los tylko s || ©. A QOC>COOO>©OCOCOCOC©CLOCOO©>O©CO" OEO©EGOCGG OO Najtańsze, piękne i trwałe ramy ozdobione rzeźbą i gładkie, w wielkim wyborze do premij Towarzystwa sztuk pięknych, własnego wyrobu © A OOc w Proszek do czyszczenia metali. PI | Wykonywa się wszelkie reparacye, złocenia i srebrzenia przedmiotów domowych i kościelnych, | w fabryce Kraków, ulica Floryańska, L. 1. 0C>© DOOO*OOC>:DO |-HMC>>O>OOO"DOOQOO>OOOGE Po kilkoletniej praktyce w Warszawie otworzyłam Krakowie, przy ulicy Floryańskiej , pod L. 10, I piętro, PRACOWNIĘ sakin i okryé damskich jakoteż Zakład form papierowych. Powierzone mi roboty wykończam starannie, elegancko i po cenach bardzo umiarzowanych, z czem się Szanownym Paniom polecatu. Z uszanowaniem W. J. Trzeciak. Formy na staniki podług ary na poczekaniu. 1509 3 3 f | TRTO E 12 7 Zakład gimnastyczny, I Wróciwszy z Kryniey, rozpocząłem z ń dniem 15 września b r. udzielać lekcyj ń gimnastyki Balonow:j i ortopedyi we wła snym zakładzie pod Nr, I5, przy ulicy Stolarskiej. na l piętrze. 1584 4 6 ma Również udzielam lekcyj po domach. m Aleksander Weiss, nauczyciel gimnastyki m MD POBPD>P "OPO Salon i pokój są do wynajęcia razem lub os0 bno przy ulicy Basztowej, Nr. 27, II piętro. 1508 4-3 Agronom i z buchalteryą obeznany, poszukuje zaraz od powiedniej posady. 1595 3 3 Łaskawe zgłoszenia uprasza adresować : JR. stańek, Żędowice p. Przemyślany. p HM T | | i | | Ogłoszenie. PRACOWNIĘ SUKIEN MĘSKICH po p. M. Guratowskim objąłem z dniem dzisiejszym , przyjmuję wszelkie zamówienia. z własnej lub do starczonej materyi i wykonywam robotę według kroju mego poprzednika z wszelką staraunością i gustem według najnow szej mody. 1555 6 6 Polecając sie P. T. Panom Odbiorecom ich łaskawym wzgiędom, ręczę za punk tualne wykonanie i b umiarkowane ceny. Bbianisław Skrzyński, pracownia sukien nięskich przy ulicy Floryańskiej, L. 10, ipiętro, CENNIK TOWARÓW MAGAZYNU JÓZEFA RUDNICKIEGO w Krakowie, Rynek, Hotel Drezdeński. Koszule szyrtiugowe w najlepszym gatunku Tam: 70 złr, 4 zdr. i 30 złr. Koszule szyrtinzowe z kolulerzykiem i man kietami. Tuzin 50 sit, 36 str. i 42 zły. Koszule szyrtingowe z webowemi przodalni 42, 48 i 56 zły. Płócienne 10, 66 1 72 złr. Kalesony płócienne 'luzin 18, 20 i 24 złr. Dymkowe, tuzin 24 złr. i 30 złe. Mankietów poczwórnych tuzin 4 złr. 25 ent. i 4 wr. 50 cent. I'łóciennych 5 i 6 złr. Kołnierzyków poczwórnych tuzin 2 złr. 50 et. 2 zł 50 et. i 3 zł. Płócieunych zł 550 Skarpetek bawełnianych tuzin 4 złr., 5 złr. i6 złr. Nicianych tuzin 8, 10 i 1° złr. Skarpntek jedwabnych tuzin 24 złe, 30 złr., 36 zir. © 48 złe. Chustek piociennych tuziu 3, 4, 5, 6, 8. 10 do 20 zr. Batystowych tuziu 8 do 30 złr. Valesze rosyjskie męzkie para 3 do 8 złr. Damskie złr. 1:30, 350 i złr 5:50. Parasole jedwabne od 4 do 25 złr. Wełniane od złr. 150 ct, 2 złr. do 4 zin 50 t. Płaszcze gumowe angielskie 12. 20 do 50 złr. Szelki para od 4% centów do 4 złr Spinki do mau ciów od 15 cent do 6 złr. Kaftaniki tryn „owe od 60 cent do 4 złr. Kaftaniki jedwabne 5, 6, 8 do 1% złr. Koszulki jedwabne 12 złr., 15 złr i IG złr. Kapelusze męzkie od 1 złr. %5 et. do 8 zir. Pledy od 6 złr. de 48 złr. Sklad arystonów, herofonów i nut do tychże. „MANOPAN* najnowszy instrument muzyczny do nauk tańców bardzo od powiedni, z 12 nutami. 28 złr. RĘKE AW IC ZEL glace zwyczajne, para I złr i 1 złr. 20 et. uięzkie o dwóch guzikach 1, d0 1 złr 30 c. stębnowane z hacz kiem 1-40, 1:80 i 2 złr. zF Ceny stałe. b 172 11 15 ZAKŁAD DO PRANIA RĘKAWICZEK. (TUP U= = U OO=PD" TDFAP RU OP PTP DZPG TE Papier z fabryki Braci Fijałkowskich w Bielsku. Wyłącznie patentowane BŁUSKAWILŹNE „Eermaana*” są do nabycia tylko w fabryce wyrobów platerowanych i chińskiego srebra JAKUBOWSKI & JARRA Na składzie: |] J. K. Jakubowski w Nowym Sączu. Stefan Starzewski w Tarnowie. T. W, Brąglewicz w Jaśle. ma fortepian i inne instrumenta i do śpiewu. Warunki abonamentu rozsyła się na 1405 4 5 + żądanie gratis i franco. Griindlichen deutschen Unterricht bei schöner Ausprache erfheilt L. Scholz 1485 Zwierzyniecka, 10, im Hofe. 90 Winogrona deserowe bardzo piękne i słodkie, w koszykach 5 kilowych, wysyła za pobraniem franco do każdej stacyi pocztowej po £ złr. 30 eentów J. Madđdurowicz handel win i delikatesów Andrassy utca, 12, Buda-Pest, Wina białe i czerwone pe 70 ct. fiaszka wysyła pocztą począwszy od dwóch flaszek. 1565 5 10 ©puściło prase dziełko Czesława Czyńsktege 1525 8 10 DZtKA przypodobania SIę MĘŻOWI. Oena 30 oentów. Do nabycia we wszystkich księgarniach. Skład główny : Gebethner i Sp. w Krakowie. LUDWIK DIESING emerytowany c. k. rotmistrz przy” po w Krakowie. "uyguffso1 vuq 1578 3 6 OOO Krywulta 1521 6 6 Dom pietrowy wraz z domkiem parterowym i o gródkicim na jarzynę, w pięknem i korzy stnem położeniu, w cenie 6000 złr , jest z wolnej ręki do sprzedania w Nowym Sączu. Zgłoszenia pod literami MI. S. poste restante w Nowym Sączu. 1592 3 3 Ne lekcye zbiorowe lub Pracownię su kien damskich są do wynajęcia dwa pokoje umeblowane, frontowe. Rynek L. 9, III piętro. 1579 3 8 MĄKĘ KOSCIANĄ parowaną lub kwasem siarkowym prepurowaną w najlepszym gatunku, z zaręcze niem 3'/, do 4°/ azotu i +0 do 220/, kwasu fosforowego, odznaczona na wystawie krakowskiej 188% roku najwyższą nagrodą srebr. medalem państ., nabyć mo Żna a~ po zniżonych cenach œe albo u podpisanego lub w Agens eyi dla Rolników St. Mi kuckiego w Krakowie. © wczesne zamówienia uprasza się. 1163 22 0 Fabryka parowa mąki kościanej I spodlum B. Schönberg Ś Fränkel ul. Mostowa, Nr. 35/34. Przypadkowy a złoty interes, Pod nader korzystnemi waritu kami, a z powodu choroby właściciela, jest zaraz Fubryka wyrobów cerami czmych z całem urządzeniem | gotowym to warem zapasowym , razem nawet z majątkiem do sprzedania, do przyjęcia spól nika lub dzierżawy. 1509 8 10 Do fabryki dodaje się okoła 7 morgów roli i mieszkanie w miasteczku, W razie bezzwło cznego przyjścia interesu do pożądanego skut ku pp. pośrednikom 3% od sumy ugodowej. Adres: Fabryka wyrobów glinla nych w Babicach nad Sanem. Fortepian krotki, orzechowy, o siedmiu oktawach , mało ograny, jest tamio do sprzedania. Ul. Floryańska, 15, I piętro. 1612 2 3 żącym w Wiedniu, pozostawiwszy mą jątek około 48.000 złr. w. a wynoszący, którego kura:oreim adwokat nadworny i sądowy p. Dr. F. Kalimus w Wiedlniu zamianowany został. Ponieważ nieznani spadkobiercy $. p. Diesinga, jak z papierów po tymże po zostałych wnioskować można, prawdopo dobnie w Galicyi się znajdują, przeto z upoważnienia p. kuratora masy spadko wej ś. p. Ludwika Diesinga zapraszam wszystkich, którzyby sobie jakiekoiwiek prawa do tej masy spadkowej rościli, aby celem zasiągnięcia bliższych infor macyj, względnie wykazania swych praw spadkowych w mej k=neelaryi (we Lwo wie, ulica Sykstuska, L. 26) zgłosić się chcieli, 1597 2 3 Dr. Stanisław Bielinski, adwokat krajowy. W Świątnikach jest tanio do sprzedania realnog Wraz Z ranten. Wi»domości udziela kancelarya adwo kacka przy ulicy Grodzkiej, L. 11, IT piętro, w Krakowie. 1604 2 3 Uczeń z ukończoną 1V klasą gimnazyalną, znajdzie umieszczenie w aptece w Radomyślu przy Dębicy. 1609 2 3 Jest do wynajęcia pokój duży z widokiem na planty, umeblowany, na L pię trze, z użytkiem salonu i kuchni, z usługą, od 1 października, dla Pań. arka, L. 2, I piętro. 1601 2 3 Rutynowany kandydat notaryalny poszukuje miejsca. 1607 2 5 Wiadomość w Admin. „N. Reformy*. Ulica św. Winogrona karacyjne Póslanskie w eleganckich 5-kilo koszykach, opłatuie po 2 złr. 50 centów. | Vóslauskie wino czerwone w elegane. 5-kilo baryłkach , opłatnie $ złr. za nadesłauniem kwoty wysyła 570920 Georg Leliner, Vóslau. Krawatki męzkie od 20 centów do 4 złr. Necessery do podróży od 2 złr. do 12 złr. Torby z przyborami od 15 złr. do 150 złr. Kuferki ręczne od 3 złr. do 40 złr. Kuferki drewniane od 10 zir. do 40 złe. Szczotki do suk en od 60 centów do 3 złr. Szczotki do włosów ed 40 cent. do 5 złe. Szczotki do zębów i paznogci od 10 e. do 2 złr. Prześcieradla skórzane od 14 do 60 złr Kaftaniki i Spodnie skórzane 8 złr., 12 złr. 16 złr, 25 złr i 40 złe. Poduszki safianowe od | złr. do 8 złr. Portmonety od 40 centów do 6 złr. Pułaresy od 60 ceutów do LO złr. Etui na cygara, papierosy itp, od 50 e. do 18 zł. Płótna na rzeczy od 2 złr. do 14 złr. | Worki na bieliznę i tutra 8, 10 i 15 złr. Maszynki do prasowania spodni 9 złr. Kamasze sukienne od 2 do 6 złr, do polowa nia lub do konnej jazdy od 2.50 do 10 zł. Pantofelki ranne męzkie i damskie od | złr. 40 cent. do 4 złr., do kąpieli korkowe, para 2 złr, 2 złr. 50 cent. i 3 złr Gąbki do mycia od 30 centów do 6 złr. Szlafroki mezkie od 20 złr. do 35 złe. Talia kart do preferans od 40 et. do złr. 1*50. Talia kart whista 60 et, 5 et. i L złr. Talia kart do taroka 90 c., I zł. i I zł. 50 e. Kasetki z inuzyką o 6 utworach 39 do 55 złr. Kasetki z muzyką o 8 utworach 55 do 80 zły. wazystkich składach materyałów aptecznych, w składach perfum i u frysjerów 56 0 5 pochodzenia nerwowego lub Ból głowy reumatycznego lub migrenā ustępuje natychwiest po zlaniu głowy „wodą Raspall'', znanej i wypróbowanej ed lat wielu apteki Blumenfelda we Iwewie. Cana 50 et. A 7 R ZEŃ | m. ua w Udział | w fabryoe gaza i papy do sprzedania z wolnej ręki. Wiadomość u Dra Lesława Boroń skiego, adwokata, ulica Grodzka, Nr. 1 II piętro. 1439 9 1 angielskie z 2 guzikami złr. 2, 250 i 28u; damskie (Ż g ) I złr. (3 g.) 1:30 (4 g.) 1-40 iid. damskie jedwabne od złr. 1-20 do złr. 450. EJ Odpowiedzialny rządca drukarni A. Szyjewski. ciągach wojskowych, zmarł w roku bie`
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS002205_1842_187
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS002205_1842_187/NDIGCZAS002205_1842_187_djvu.txt
Gazeta Krakowska. 1842, nr 187
Majeranowski, Konstanty (1787-1851). Red.
pol
2,286
14,998
ВОК 1842. Ме 187. Рівша о усһой21 сойгіеппіе оргбсх піейтіеі і зчуіді игосг уѕќусЬ ху дгціюаглі 8 {азъізіа уға бієвікаугвКієро моха Воахмякіє. Зиїго ЯсраїМа УУ. БАЛТА КВАКОМАНА. Р 2. га ТТГ а воюють СТЬ дн РН чо ці —. ааг аА о я і НОВА, о тешле ккмачнюсьтакоя пътна мча С2УВАТЕК 18 ЅІЕАРМІА. -аіс2епіе > па {тлу тіевіасе х1оїуећ зіевієс тіевієслпіе хІобусі слісту, пошет ројейупску [толу Ч21евівЄ. Імтома Зрамлакьків. Фиго Дтопівіата, " соту М 5 Зорпіє | Паготегг раіей 1" Р Овусбо | Фјатівка оиа й УМіаїк Ѕіап Аїшовіегу варі Єв і гоїне войгіпа к. Р че тпеЁг й оуарі | РагулКіе) Дсаатикга д |в. 5% 72114 10. 7.47" 33 | УУра УУвебодиі віру, Рогода ' 165 Еа) БМТ о о 94 Р РА «Родода х Срашгаі 10| 7, 708|+ 12, 615, 08 Фадеп й Родода но УУіадоровсі задгацпіслтє. КОЗҮ А. Реїегзфиго 29 Шлірса. у . Сезага Лоб, ођеһойгас йла 1 рса 25-Ївіпіа гослцісе аслебіїчедо зтуојебо шаї фейзіуа, Хаішіїовсітїві ргаегпасгуб гасгуї Ша 20їшіег2у ѕлегедотусі му єзагфуї ро гири, му агаи ро 50 Кор., а Ша зѕгуѕ!Кісһ тојѕК ваг шгопотусћ, јако Кей мѕгуѕіКісһ 20піегху ців» 526гебожуеһ, ро 25 кор. 5г., па Ка2йево. = и Рои у уробнік Реіегзі, тахуївга аоціасу та цііеві і фуга пКагу М. Р аны Ж 2 Во2ёј Таз Му Міоба; І. Сеѕағх ї ватошіайхса озхесії Коѕвуѓ й 1. 4. Роѕіапожіжѕгу у шапіїевсіс пазгуш 1 Ѕїег. рпіа 1834 г. согосдпе спебсіомув ху рашйзіхуїв гекгискіе ласід01, гогКалијешу: рггурача)асу па іеп гок с2тагіу ослебсіому Коїєіпу пабог,! 7 рирегпіі хаспойпієдо раѕа сезаг5ілуа, ойбуб зіо8очупів йо оКагцјасеро 516 піекотріеїп №ој ѕКка Ідйохуедо і Йогу, 1їслас па (узіає йид ро ріесіш геКгпібт, рой ис оѕођпедо гаҳіега;асеро засесбіохує голггайлепіа шКаги, фапедо уугаг 7 піпівувабт гадігасєти вепаїомі: 27 Рап № о. Богіе Когриѕп стуагіуї (піа 12 Іра, гоки ой Магойгевіа Рап5кієцо (уѕідс обтѕеі с21егіліе, згево йгисїебо; рапотапіа габ паѕгеро ѕіейр паѕієсо гоКи. (войр.) МІКОРАЈ. Т. Ока до гздазасево Зепаїи. У/уфапут м бша д7ізіејѕгуш шапіївзієт тајесШё&ту ойбусіє Којејпебо сдуғагіесо с26 Зсіозуего пабоги у вифегпіаєй 2асһойпіеро ра» за райзіма, і -гогКатијешу: 1. парог {еп тасааб ой 1 Ілзіорада Б. г. і зкойсгуб во піе сһурпіе бо 1 5іусгпа 1843 г., 2, па пицце готаше гекгийбуу Бгаб ой 51ауізсусЬ ріепіа» бае ро оу сепу, Пе штипцгозуапіє [0 Коба. је гаггабожі Копітіѕѕогуаіп, а шіапочуїсіє ро 0 сибі 20 Кор. ѕг., і (гавсі пабог гекецібу 2 уоѕсіап вКагроуус му опрегшасћ Реіесѕриг 5кіёј, Рекомузкіб), Кигеківі, Сһагкожѕкіёј, Е Каѓегупоѕјалуѕкіёј, СһегѕопѕКі6ј, РоПачѕКі6) 1 Сһегпіћожѕкіёј, одбуб ройи оѕорпусь рг2ері ѕбуу, јакіеќту Пар оіпізіегѕіхуп 060” райѕіла. , УУуфапіа го2ггайхей со Фо 52с2е501буу іусга сусі ѕіе тојепиеро 2аглайи роїесійзту 2агла гајасеши тіпіѕіегеіжетю уојпу, а офрусіе јак паїєду і иКойсгепіе у такгезіопут (егщіпіе іеєо пабоги, ромієгхату віагаппоѕе го4й22се ро Зепаїм. . 7. МІКОЇд), ЎЎ орохіе Когриѕи втагдуї 12 рса 1849 ІІ. Газ о Ахаа серо Ѕелаїц. ХУ иКагіе 19 РайігіегріКа 1841 г. розіапо мійдту: реху Кайфут 056 шуш зу райвіҳуіе 2а = стави гекгоїбуу, рохуоїухчаб йо 05001516] м0) зКоууб| роміппобсі |ейпойугогобуу і вгай4апфту засбофоісй вобегоії. -Дзівсімвгу 0215 муда пут шапіЃеѕіет ойрусіе Којејперо с2луагівво слебсіотево пафоги ү спрегоіас) хасћойпіесо раза райѕіта го2Кагојету: зуїгаб ро! @2їеѕіе сіц 10021 2 їуѕідса йиѕ2 і 7 јейпойуогсбу і вга?» Пап вобегої): Міерѕкіёј, МоһуІетѕкіеј, Кі јотѕкіёј, Рой015:ёј, Моіупѕіёј, Мизкіб), УУепйзків|, Сгой0ліейѕкіб) і 2 орчуойп Віго» зіосіієво, ройї05 пзіатуу о го2Кіайгів јећ зој ѕКохёј рохуіппоёеї, і ройїше орејоијдсебо 87626» "дбіомє го2ггаПлепіа пкали, уга 2 піпів|згут "дапебо г2ай24сеюп Зепаїоугі. (рофр.) МІКОХАЈ. МУ орозіє Когриби вчуагдуї 12 Шірса 1849 г. (Рглу оріоѕгепіш їусб оКазбу ггддгасу Ѕе паі таїесії добеглаїогот сукіїпут, абу ї 7а-. ев 2 Јаї ргхезаіус гекгисі буі бсіавшівні.) А 0О5ТАТА. Заїхфимо 0 З Зієгриїа. Ушго ойрейліе зів 10 цгос2уѕіе ойКгусіе ротпіка оїебтіегіеіпево Моғагіа. Ма пегс2епіје рашіаїкі јесо ролјелаіі ѕіе 2 са1ёј Еигору рієгуузі шилусу і бріехғасу, Кібглу зғуКопаја пај а%піёјѕге јесо йгієїа, үіекіе шгоєлузіо 8сі шп2ус2пе Бейа ігуаіу рглөг пі Кіа. ЕВБАЛСТҮА, Рағуё 8 Зіегриїа. Рап Рергапг хуудаї (егах Бгоѕ2пгКе о ге јепсуі рой пага: »/а диевіѓоп ае іа Ве: кепсе ехрозбе Фи'ргез іеғ ргіпсірез Ча йгой ёг Йез шзавез ез еішіз сопзійшіопнеїз «є РЕигорес. Різто іо лаууїєга доКізйпу ргхс 1ай мзгувікісб ргам і зтуста)бує іппуєї райвілу Копзіушшсуіпуєй, Кібгеру йо обеспусб оКоЇіс2 побсі Егапсуї хаѕібѕожас зіс йаїу. МУісКѕга слебб робіїсувідту Кібг2у оѕіаіпіемі сғаѕу Туш рггейшісієт хад)томаїї іе, Уфа Різіогує ге јепеуі мує Ёгапсуі, гашіазі Бадай, учейіар ја Кісї хазай руіапіе іо, хе ж20161в па Ѓогте г2айа Їтапси2Кіебо, гоглуідгапеш руб ууіпио, Рап Фебгапа обгаї ѕоріе оһѕгегпіејѕде роїв, ргаса )ево, робуїссопа рапп Гатагіпе, Кібгу )6і паївсдше офйаї росбугаїу, ройаје фоКіачпу ргхевіай рглеріѕо у Копзіуіџсујпуећ , ойпо524 сус) ѕіе По Кууезіуї гејепсуі. Майезсіу зі родаїоуапіа йо Ѓатіііі Кгб Іетѕкі6ј ой Йобіоіпусб Кгечупуєї ѕ{агѕгёј Піпі Вопгропбу 2 .Кігеббегр 5ргамуї міеКіе піеѕро· дтіапе зугайепіє 2мЧазаста па Кгбіотубі, Кібга јеѕлсле пів тоде шКоїб 5ево єЇсрокієсо 2аїш ро Фоіеѕпёј зігасіє икосһапесо зупа хівеја Огіеапи, МУ рієгуувгусі фпіасі (ево Гуройшіа ргато гејепсуі іхьіє Фериіомапуєї рггейіодопбт Бе дів. Со Фо плшізіегзіма, 20аје | зів (ро фаз Фаієопікбм оррогусуіпуср) хе роховіа піє јакіб с2аѕ јеѕлсле ргзу ѕієгле, а шойе йоду)є рг2уѕ21есо 2луојапіа 20, уейеї је јакі , шерг2ехійгіапу муурайек ше орал, зісі ротіеп» па Љагӣ2о 51аБёј ройзіаутів, Кібга орозусуа сіа віє і ргау Ка2016ј врозобпобсі родКорціє, ак 2е ргауородоїпіє рггурпісіб топа 12 рап било! · шепѕіаппеві іпігуваші пекапу іппево Бедгіє тієб паѕісрсе, Јоиглиї деѕ Ређаїғ Кібгу 51 2 Тиїопи о С1о5Ї; гатуіега гбуупос2еѕпіе агіуки! тг 61ейеп ѕргаму эуѕсһойо, 2 Кібгеро паѕіеријасу ујак птіеѕлслату: »04 піејаКіеро слаѕи рогіа лај тије оѕоріҷуѕ2е ѕіапоууіѕКо. ТгаКіаї 2 15 Ідр са 1840 г. Бу! зу Бигорів зуіејкіёт 2Лаглепіет Бо буі базієш йо ойідслевів зів Егапсуї ой Ап сії; аїс па чуѕсһойліе бту ігакіаі руї 1у1Ко ууієїкіпі Ыейет ањо 21айлепіет. Моме 5ідпо хуіѕко рогіу јеѕє з8КиїКість опеєо 210йлепіа і кавішецує па шуабс. Сліегу шосагзілуа зугієїу шіліаї зу ігакіасів 2 15 Їлреа, 10с2 фа 1уІКо іѕіоіпу тіаїу ҹу піт ішегез, Тет обптієіова огіа та)єіа 5ів хузгєйлів геѕіапгасуа ргавсічу сргдебсіапот үүутіеггопа: зу Ѕугуі Чаду јаку па ргхекоге Апдії Фо зууїєрієшіа сйггезсіай» зкіб| Іпбпоќсі, шіерокої і завгада бгесуї, а јёј зуоізка зу Ёште[іі, зак зіусбаб, оробейу обо, рої АйгуапороЇет ойајас 516 до Масейопії, УУу» ѕёіа (акле 2бго)пе {ойл1аіу, у ормой Сзаг позбеебу. Такібш јеѕі $іапотіѕко Кібге Тигсуа 0218 чузгейгів хаїшиів, ѕіапоҳуіѕКо Кібге Інйпобб6 еһглеќсіайѕка йгадпі, розузіапіє і пому шсізк ха зоба роеіавпаб шизі, засіб таб піерокої і Нагору роКојочуі хасгага, СФубу поме 10 5іапохуїзко рогіу ргаесіу Богоріє і сглебсіа діа 51е га ройзіаме шіаіо; вдуру муушікаїо 2 ргаууйгіууедо ойгойлепіа зіє рай за Оботайзкієсо, 10 Бубшу ѕіе јако сһг2е& сіапіє ѕшосіїї аје јако рирісуЅеі тоѕіеіБуёту рг2угпаб, і2 Апоїа рг2упајтшіёј з ѕхуоје) піе ротуіШа ѕіе гасһиђіе і 2е па хузебойгів уухпіо за гароге 200114 `%ѕіглутас јеј гулаја. АІе гтес2 ша ѕіє іпасг6ј; ѕіапозіѕко Тигсуї јеѕі оз{аіміёт Ковајаседо зууѕ!Іепіет; одбум'а опа уу ргачудгіє гисћу јеѕъс2е, ае јак 5Кіеіев і піе ігодпо ойвайпаб, Кіо пієпі Кіегпје. Ареа / ссіаїа шлуоглус розд 5116, 1602 пілоггуіа {уко рогбг зіїу Кібгу віе Мега? рггесіуу ріёј нае тА Со ѕіе пає 1усгу, ту шату па зѕсћо: й2іе јейпо іуІКо руіапіе па око; піє і1021е пат іат о пгузкапіє рапогапіа паѕгето ћап@оҳі, аје Ії 1уЇко о сламапів пай Бехрієсгейзіч є Іойпобсі сбггебсіайзкіс). Туїко јако Іцігів і сфгдебсіапієв шодешу шієб па уузсбойліє іше геѕ; шубіту үіес іуЇко о ёт 521асһешёп ро чуоїапіц; іппе. паѕхе іпіегеѕѕа 2ереупе 76 уѕгуѕКіедо Коггубб сіаспаб Рейд, соКоЇміек рг2ейѕієтегтшіешу йо оѕізрпіеша свій му 16) бууїсіб) эргаҹуіе. іє ођаміајтшу зіс гекіашасуї Хавіїї б Кгокблу іопедо јеѕгс2е гумаїа і пів изіазуаїту ми швіїоууарій пазгуш сргавбсіай зкіш Бгасіош доро бі , угоїпі Бохуївт 04 ууѕ2е!. Кієдо муїдєдподо рглутіегга роуіллівту дуб паѕзево уріучуп і паѕ2ё} війу па п51001 исіб пїошёј 10020501.» АМСІТА. Іопіув 8 8іетрта. Ха ілізівізавт ровієфгепій їдбу пі2еј о бууіайслу1 зіг В. Реєї е Капіабаг ж 16) сПууі» 18 јеѕі даїєту ргаєх Когриѕ апрієїзкі ройороіе јак і СлеПајарай 10021е2 2е піє јеѕі рохеро даёт абу жојѕка апдієізкіє јейпе Їшь фгида рохусує м Кгбісе оӧрибеіс шіаіу; па їём зів ѕлапоупу Тогі осгаџістуі, тоуіас іх Ыій 526 52с2ес01у до пазіерпбіу росд1у тузсо ліо іпбујѕкібј о0102у6 шизі, абу ту 16] шіегге гог рос2еіусћ їуріотаіусгпуесћ оКіайоху уувівсапе ші віє 2гобіб 10р іш роў їопуш єхьјејет а Аре пів Когтуѕіпебо піе аб хуугоїш. М/схогаї мг Уієсабг окоїо 4000 горошњікб рготайгіїо зів па ріаєш у Зопібчуагк сеет піодепіа рго5ђу йо Кгбіохуб| о оййаЇепіе (ега. півівхебо і штіапохуаціє пожесо 02/піѕіегіцш Кібгебу 81е обтіайстуіо та Кагід шій. Моусу З 2 моги йо Іойи ргамії; ро реху)єсій ғаргоје-. Кіомапесо айгези 2ргошайгеше ѕрокојпіе го 265210 зів. Окгеї Поіому, »УМеЙезієу» 2 Сіна рггубуїу рг2у%1051 тіейлу іпоєші оѕоШіжоќсіаші Кіаїко ху Кібгб) Срійслукокіє піеѕгс2е& іма Міѕігеѕ Хобіє ргава 6 Луройпі іг2ушаії. Јеѕі опа 2 фрлема хгоріопа, 2 зору 8 саїї Шива 11 57: гока 12 зіору і А саіе вісбока 2 о тоге п согу Ша уу5сішіер'а віоуу, ЕСІРТ. Аіехапдтуа 23 Гірса. Кіє дам по ргхуруїу пому јепегаіпу Коп зо! Ёгапеџ2Кі р. башіівг Аге йогпа? де 5ігопу Меһшеіа Діебо пајіерѕғеро рг2ујесіа і оігдуріаї ж ройагбпкц Коѕгіотпа зхрайе і ріекперо ууївгаспоуєа,. УУедійє озіашіс угайошобсі 2 Ѕугуі, рог іа піє рглеѕіаје іпігувозуаб Ша цзіаївпіа 550» іє гадйбуг му рбгасћ 1:рапи, аје Бегякців с2піе; ро пайпусіа жојѕк аШайзкісь, јакіећ зів хузлейліє і каууз2е йориѕгсгаја, шіаїу ѕро уойомає Юголбуу Фо уелуапіа спглеќсіаю, а ру зіс 2 піеші ргтесі Тргкош роідсзуїі ; је йеЇ віє үуіайошоќС іа 5ргамйгі, пома ууурцећ піє гезуоішсуа му іуш Пієз2с2евіїут Кгаји. ВІЕСЛУДРОЗРОШІТЕ ГА РІАТА. Рта 19 Каієініа чо баіагга пай ггека Спаїевпаїсби гергегевќапсі і реїпошоєпісу гле сгу роғроШусћ Югидиау; Епіге-Кіоѕ і Ѕаше Ее тауагіі оїрогпе і 2аслерпе рггушіегге рглесіуг окгшпеоо -буКаіоготї глесгуроѕроіиеј Агоейм іупзкібі јепегаХоҳі Воза5 у ВцепоѕДугеѕ, м сеи 2т7052епіа ро йо 210йепіа г2а10т 1 угуда Іепіа зіс 2 Кгајо, Кібгу Кгүғіа іу шеуіппусі оїїаг 2бгослуї, РК2ХЈЕСНАІЛ ро квАкОМА, да апта 16 ао Япіа 17 їіегрпїа. ЕпұеЈЬасЬ Уегху риїк. сез гоѕ. Ророгле15Ка ТеМа, Лаба МагсіпКієуіся Зап сез. гоз. гайгса. Рідієг 86е. Тап Вс. Ѕапкоууѕкэ Фогеба, Баєбопокі оду, Ког піаіоуузка Файууїда, ЄСоїсбіочувкі Бех, Міеддіаїком зкі Втапсіягек, є Роїзкі; -Млепіскі Гсороїд, Кеі сһап АЇоіху, Жодигаау оЬ., ЮоюКохісх Фапієї об., 2 Сајїсуі; -ЮКедіїсь Јоле, Ѕеруеісег Фодеї = Ргізв. Мууївсіайї = Кгакоша. Сьууаїьбоо Јап, Вашег Тегеѕѕа, ЮоћгоѕЇаугѕка јо теѓа, Стейег Доба, до Ро15кі; = Юобі ҰҰһе, ВегкогоЙоуғіса рщК. сеѕ. гоѕ. С.піаКохтѕКі Маса уу іг Соё Коуѕка Фохеїа һе., ЕпрсЊасћ Леггу риїк. сев. гоз., Кешрійзкі Непгуї об, до Саісуі; -Вабпір ' Чо Ргпзз, е _ Шовіеѕјењіе йкосаеоте. Хғо 3903. УУЮФІЛЬ роснорому РОВІЛС2МҮСН І 8КАВВІ УУ БЕМАСІЕ К2АЮ7АСҮМ,, Моѓпево Міеродіесівко й 51816 М№ешітаіпево Міазіа Ктайоша # Јебо Ови. ЧУ ѕЕшки Фсбууаїу Ѕепаіа Агайгабево 2 1. 15. рт. № 3624. овіазга пішејѕлёт, і2 ацап па шигоҳапа па ріаоіасуаєй зушомава, 2 рга уеш шіггутуматіа му піёј сійодпікдч, паро ібуу, і іппусћ спкіегпіот чуЇабсічуусї агіуки 1б, муриѕгслопа Бейків чу сдавоча йгібгіа 4 ҳе: па 125 рггех Псуіасуа рибіїсара му Бід гге У/уфгіаїш Росһойбу Рибіїсапусі ва (0. 23 Ѕіегрріа г. Б. ргзей роїойпіет о0ђуйя зів та јаса. — бібутісузге мғагбпкі фліеггаму угатіаш Коҳапёј АНаппу 53 пазісроїасе: 1) Саупза го спу за сепе йо ріегууѕлево мумоіапіа 5и2уб шајасу, роКіайа зіс м Куосіе хр. 250.--2) @1а 2аораіглеміа сиКіегпі зу паїсдуте шрікасує, рг2ушиготапа хозіапіє до буде аПаппу Кисћ піа 2річуріса, 1002їе2 цгоайлопу роймогогук 2 Кіоака, пакооіес ѕаша аПаппа зугерагома па. 3) Кобт/а па жутіепіопе геѕіаџгасуе $10 5омпіє 06 ріапи іфуубеї Казгіогуєбу оріслопе па 21 4373.єг94. ропіеѕіе Йлієгтамуа Кібге 2 ступеги роїгасопе гозіапд-4) пайіо Ша жу соду рибіїсаов) іако 162 сикієгпі, ребліе му Бина Козгїень годйи зішфвіа па ріапіасуаєй о Бої глеслопбі апаппу. Сбеб ргаеіо Псукоматіа таіасу, заораїссеві у Уайішит ху Клуасіє 21. 500. зесһса ѕіе 2010516 до У/удліаїй 5Кагрохув бо, 5дтів (акаде о іппусєй магопкаср розуваіа ууіадотобе, Кгакбњ 4. 30 Ілрса 1849 г. А. У/кйхк. Та 5екг. Е. біїгійсг (Зг.) Уго 3709. Твувокмає, МИодаєво Міеродїевієро і $сі51е №енігаіпево Міазіа Ктаћоюа $ єбо Одғеби. Су ро 5. р. Х. Ма[епіуш бгаһоуѕКіт ро тозіаїа геѕғ2іа шаззу, 5айајаса 516 2 ргосеп ібху ой зипиву Каріаїобі 72р. 262 ұт. 4 ху де рохусіє ѕайотут 2пајйије зів; ргасіо Тгури паї уугуууа му52узікісь шајасусі ргалуо йобусі де гезгіціасус Ішпфи5абу, ару У" лакгезів Фубей шієзіссу, 20105411 5іс 2 Куїшіаші ргау зүуоіс рой гузогеш повапіа 1е)2є тазѕѕу 2а рездгіейлісяпо і рггугпашіа јёј па ггесл Каго рорісгпебо. Кгакду 0. 13 5іегрпіа 1842 г. Ргеғеѕ. ТгуђцпаЇи МАЈЕА. екг. Тгуһ. Давос, (1с.) СЕМУХ ВОЛГА па іакромісу рибисхтёј ю Крабоюмів а Зей дагибасі ргаїМудошцие. Папа 16 Ї, Слтилек р 2. батомек 5. Сатохек Зівграїа од до од 1049 гора, "РА Те РЕГ Кг. Регопісу Д рт" яд Ту(а...), о 8а (ОЬ о з» 7 Фесдпівн 0.12 13 з МОтузаат.В--Тоз" 9131 ве з" Стос. Й «Ї.-16, --Р-І ' Чарієї...В --|-3.1 25 | ЮКгасрако--!-240190. | - Табатка. :-1318 -| - » | босавуу. р--1| -| Р91 4-Й | - ЮВгоза. ..В--| -рі і Ба Б топао ви Триас фа Копіслупу Когисс у 4 уабипки до 21р, 190, м 2 вай Фо 21р. 100; х Сепіпаг апа — -118 .....542 б 5іоту а пн он `Югохӣлу ууапіспіка 21р, 3 рт. — Фо 21р. 4 вг. 15. -— Мазіа багиієс 64 21р. 5 ре. — Фо лір, 6. Брігубизи рагпіес 2 орЇаѓа з А бапка 00 зір 4 8". — Фо 21р.: 4 от. 18. ОКомуїїу сагпієс 2 оріаїд м А баїшиіи 90 21р. З ор. 12 до зір. З вг. 24. Ја) киггусі Кора 21р. Й рт: 15. 004 Ороєекбуг Кора ой ргоѕху 24 до 21р. 1 вс. 6. Зроглайлопо уу Рібгає Жопипіѕѕагіаіч Тагоотуеро ИАгакоху 4. 26 Біегрпіа, 1842 г. Кошипівваго Тагооту, Я Фофузатізбі. Вигхупзбі АФ). 2 13 чн ә — — Фф б -– — ІТОТЕНУА КВАЗОУУА. УУ 1007 сідспіепіп піа 17 $іегрпіа 1842 г. мо ргауонповсі 0565 оф Вгдди Фо бево му зпасгопусі, уусідспієїв 2 која ковіаїу па зіериіасе пшцега: .89. — 56. -86. -50. — 33. Ргзувіїв сїавпіепіе 1008 ргзурада Фпіа 24 Зіегроіа 1842 г. Юожљіеѕіеміе ргучхуаїте,. а РОМ 4геугпіапу рой Мг. 54/5 м стіпів ҮІ. М. па М/оівісу роїодопу, ОНА Г.опіет ой потёј фгогі Кідга ргожа-• 0216 ша ой шозій похуебо ройс0г5К:еро, 2 0 бгойеш ођѕлегпут і Фггеуаші очу0СОчещі, јеѕі 2. үоІоёј гекі рой Коггуѕіпеші УагипКаші Кай Пебо стави йо вргледапіа. (1г.) я»,
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS003791_1948_049
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS003791_1948_049/NDIGCZAS003791_1948_049_djvu.txt
Dziennik Urzędowy Ministerstwa Skarbu. 1948, nr 49
null
pol
4,303
30,249
Nr 49 U Ą FUAN AES 2 DZIENNIK URZĘDOWY MINISTERSTWA SRARBU Warszawa, dnia 28 kwietnia 1948 r. 188 OKÓLNIK z dnia 16 kwietnia 1948 r. w sprawie wykładni postanowień dekretu o egzekucji administracyjnej świadczeń pieniężnych. Celem jednolitego stosowania przepisów dekretu z dnia 28 styczn'a 1947 r. o egzekucji administra cyjnej świadczeń pieniężnych (Dz. U. R. P. Nr 21, poz. 84) Ministerstwo Skarbu wyjaśnia, co nastę puje: Do art. 6. Z uwagi na to, że inwentarz żywy i martwy oraz zapasy ziemiopłodów niezbędne na najbliższy za siew i utrzymanie rodziny i osób zatrudnionych w gospodarstwie rolnym oraz inwentarza żywego aż do nowych zbiorów, stanowią przynależność nieruchomości, przeto nie podlegają one oddzielnie od nieruchomości egzekucji w trybie administra cyjnym. Izby skarbowe w porozumieniu z wojewódzkimi związkami samopomocy chłopskiej ustalą normy przeciętnej ilości inwentarza żywego i martwego, potrzebnej dla normalnego prowadzenia gospo darstw rolnych w poszczególnych miejscowościach okręgu izby (powiatach względnie mniejszych stre fach), jak również normy przeciętnej ilości zboża, siana, słomy i innych ziemiopłodów, niezbędnej na najbliższy zasiew 1 utrzymanie ludzi oraz zwierząt w gospodarstwach rolnych aż do nowych zbiorów. Bez względu jednak na rozmiar i potrzeby gos podarstwa nie podlega egzekucji inwentarz żywy wraz z zapasem paszy i ściółki w ilości określonej w art. 50 ust. 1 lit. d) dekretu. Ulegają natomiast egzekucji nadwyżki inwenta rza żywego i martwego ponad ilość niezbędną do prowadzenia gospodarstwa rolnego, gdyż w rozu mieniu prawa cywilnego stanowią one ruchomości a nie przynależności nieruchomości. Nie należy zajmować nadwyżek zbóż w pań stwowych majątkach ziemskich, gdyż nadwyżki te po zaspokojeniu niezbędnych potrzeb gospodar czych oraz należności deputatowych z mocy od dzielnych przepisów są przekazywane Funduszowi Aprowizacyjnemu. Wobec niewystarczającej ilości inwentarza w państwowych majątkach ziemskich — Minister stwo Skarbu aż do odwołania, poleca zaniechać Ahe 1a GAON (4, egzekucyjnego zajmowania nadwyżek inwentarza w tych majątkach. Przepisy dwóch ostatnich ustępów nie wyklu czają stosowania egzekucji w drodze zajęcia gotów ki i wypłat ;z kont bankowych (art. 54 ust. 1 lit. a) i b). Do art. 26. W przypadkach, w których wysłanie dłużniko wi upomnienia jest konieczne — upomnienie to należy doręczyć dłużnikowi po upływie terminu płatności poszukiwanej należności. W/ razie zalegania z zapłatą zobowiązań podat kowych, które podatnik względnie płatnik powi nien obliczyć ewent. potrącić i uiścić bez doręcze nia nakazu płatniczego — upomnienia nie należy dłużnikowi doręczać, i Do art. 31. Prowadzenie egzekucji w dni niedzielne i usta wowo uznane za Święta powszechne, jak również w porze nocnej należy ograniczyć do wyjątkowych przypadków, jeżeli zachodzi uzasadniona obawa, że w razie zwłoki egzekucja byłaby udaremniona lub znacznie utrudniona. Do zrt. 34. Przeprowadzenie rewizji osobistej zarówno w lo kalu dłużnika, jak i w każdym innym miejscu nai leży stosować tylko wtedy, gdy inne środki egze kucyjne okazały się bezskuteczne, bądź gdy zacho dzi uzasadnione podejrzenie, że dłużnik przez ukrycie przedmiotów przy sobie usiłuje uchylić się w ten sposób od egzekucji. Przeprowadzenie rewizji osobistej dłużnika w je go lokalu w trakcie dokonywania czynności egze kucyjnych nie wymaga pisemnego polecenia urzę du skarbowego. Do art. 43. Przepis art. 43 lit. c) stosować należy również w tych przypadkach, gdy na skutek niewłaściwie wystawionego tytułu wykonawczego dokonano Pozycja 188 ` 356 Nr 49 czynności egzekucyjnej np. za należność, której termin płatności jeszcze nie upłynął. Do art. 53. Skarb Państwa reprezentują władze, urzędy, in stytucje oraz zakłady niewyodrębnione z admini stracji państwowej w osobne przedsiębiorstwa, które gospodarkę pieniężną prowadzą w ramach budżetu państwowego grupa A. Administracja. Dla oceny, czy w danym przypadku instytucję i za kład traktować należy jako Skarb Państwa, miaro dajnym jest budżet obowiązujący w chwili wszczę cia czynności z art. 53 ust. 1 dekretu. Do art. 60. W myśl art. 88 dekretu cena wywołania jest po łową sumy oszacowania. W związku z tym należy dokonać zajęcia takiej ilości przedmiotów, aby su ma poszukiwanej zaległości mieściła się w połowie sumy oszacowania zajętych przedmiotów. Do art. 72. W razie całkowitego uiszczenia bądź umorzenia egzekwowanej należności wraz z kosztami egzeku cyjnymi zajęcie egzekucyjne staje się bezprzedmio towe, w związku z czym dłużnik może bez inge rencji władzy egzekucyjnej usunąć znaki umiesz czone przez organ egzekucyjny na zajętych przed miotach. W przypadku zaś, gdyby dłużnik zwró cił się do urzędu skarbowego o usunięcie tych zna ków, urząd skarbowy wyda mu pisemne upoważ nienie do usunięcia wspomn:anych znaków Do art. 81. Towary objęte monopolem tytoniowym oraz spi rytusowym (spirytus na cele domowo-lecznicze, wódki czyste, denaturat) oraz wódki gatunkowe należy zajmować w oryginalnych i nienaruszonych opakowaniach. Przy dokonywaniu zajęcia tych to warów należy zwracać uwagę, czy są legalnego po chodzenia, a w razie wątpliwości wyrobów tych nie należy zajmować egzekucyjnie, lecz organ egzeku cyjny powinien zabezpieczyć je przed usunięciem oraz zawiadomić o tym najbliższy rejon kontroli akcyzowej lub rejonowy inspektorat ochrony skar bowej bądź też urząd akcyzowy. O zajęciu towarów objętych monopolami pań stwowymi należy zawiadomić najbliższy zakład sprzedaży, bądź wytwórnię właściwego przedsię biorstwa monopolowego Polskiego Monopolu Ty toniowego, Państwowego Monopolu Spirytusowe go, Polskiego Monopolu Solnego bądź Państwowe go Monopolu Zapałczanego, które nabywają je za cenę równą 60% ceny monopołowej, obow'ązuią cej w dniu sprzedaży, zmniejszonej o kwotę rabatu hurtowego i detalicznego, stosowanego przez Dy rekcję właściwego przedsiębiorstwa monopolowe go. Przepisu tego nie należy jednak stosować do wódek gatunkowych nawet produkowanych przez P. M. S., które jako nieobjęte monopolem podlega ją sprzedaży na ogólnych zasadach. Pozycja 188 Artykuły lub towary, podlegające akcyzie, zajęte w wytwórni lub w wolnym składzie, które nie od powiadają warunkom dopuszczenia ich do wolnego obrotu, od których nie uiszczono jeszcze akcyzy, mogą być sprzedane po cenie szacunkowej bądź z wolnej ręki przedsiębiorstwom posiadającym pra wo przechowywania tych produktów pod węzłem akcyzy tj. przedsiębiorstwom produkującym albo przetwarzającym te artykuły lub wolnym składom. W związku z tym o zamierzonej sprzedaży należy zawiadomić urząd akcyzowy lub rejon kontroli akcyzowej właściwy terytorialnie dla przedsiębior stwa, w którym artykuły te lub towary zajęto, zpo daniem dokładnego terminu i miejsca sprzedaży. Wysłanie produktu z przedsiębiorstwa, w którym go zajęto, do przedsiębiorstwa nabywającego może nastąpić po dokonanej sprzedaży jedynie pod węz łem akcyzy na warunkach określonych w przepi sach akcyzowych. Artykuły i towary podlegające akcyzie zajęte w wytwórni lub w wolnym składzie, które odpo wiadają warunkom dopuszczenia ich do wolnego obrotu, od których jednak nie uiszczono jeszcze akcyzy mogą być sprzedane każdemu na ogólnych zasadach przy czym z uzyskanej ceny sprzedażnej organ egzekucyjny pokrywa przede wszystkim akcyzę przypadającą od sprzedanego towaru, a po zostałą dopiero sumę zarachowuje na egzekwowaną należność. Przy sprzedaży tych towarów powinien być, obecny przedstawiciel władzy akcyzowej, na któ rym ciąży obowiązek dopilnowania, by czynności dokonano z zachowaniem przepisów akcyzowych. Do art. 88. Warunkiem rozpoczęcia licytacji między innymi jest stwierdzenie, że odpis obwieszczenia został dłużnikowi doręczony zgodnie z postanowien'ami art, 85 ust. 2. Do art. 94. Wniesione przez wierzyciela lub dłużnika skargi na udzielenie przybicia powinien urząd skarbowy rozstrzygać bezzwłocznie oraz doręczać decyzje zainteresowanym przed upływem dwóch tygodni, licząc od zgłoszenia skargi do protokółu licytacji. Do art. 136. Według postanowień art. 135 ust. 1 dekretu, ustanowienie zarządu przymusowego nad przedsię biorstwem ma na celu pokrycie egzekwowanych należności przypadających od przedsiębiorstwa oraz zapobieżenie likwidacji, jaka groziłaby przed siębiorstwu w razie bezwzględnego prowadzenia egzękucji. Aby cel ten został osiągnięty zarządca przymusowy jest obowiązany prowadzić gospodar kę przedsiębiorstwa prawidłowo, oszczędnie i pla nowo. Nr 49 Urząd skarbowy powinien mieć na względzie powyższą okoliczność, uzgadniając z władzą prze mysłową prawa i obowiązki zarządcy; przede wszystkim zaś urząd skarbowy powinien zwrócić uwagę, aby prawa i obowiązki zarządcy były moż liwie szczegółowo sprecyzowane. Nałeży określić wydatki, jakie zarządca pokrywa z dochodów przedsiębiorstwa i ich kolejność, przy czym nie mogą być pominięte wydatki, które ze względu na rodzaj i rozmiar przedsiębiorstwa okażą się ko nieczne (np. czynsz, jeżeli przedsiębiorstwo jest prowadzone w wynajmowanym lokalu, należności za Światło i opał, zakup towaru, surowca, wydatki wymienione w art. 171 dekretu itp.). Dla obrotów pieniężnych wynikających z zarzą du przymusowego zarządca powinien otworzyć konto czekowe w P. K. O. lub w innej instytucji finansowej. Na koncie tym powinny być groma dzone wszelkie wpływy a wypłaty większych sum powinny być dokonywane w miarę możności w drodze przelewu; w szczególności dotyczy to nadwyżek odprowadzanych do urzędu skarbow ego. Zarządcę należy zobowiązać, aby nadwyżki od prowadzał do depozytu urzędu skarbowego przy najmniej raz w ciągu kwartału, oraz aby w tym samym terminie składał władzy przemysłowej spra wozdania ze swych czynności oraz sprawozdania rachunkowe, a odpisy tych sprawozdań urzędowi skarbowemu. Jeżeli urząd skarbowy, korzystając z przysługu jącego mu w myśl art. 136 ust. 1 dekretu — prawa wglądu w gospodarkę zarządcy stwierdzi, że za rządca nie wykonując należycie swych obowiąz ków, prowadzi gospodarkę w sposób nie dający gwarancji pokrycia egzekwowanej należności, bądź przez niewłaściwe gospodarowanie pogarsza sy tuację materialną przedsiębiorstwa poddanego za rządowi przymusowemu — wówczas należy wy stąpić do władzy przemysłowej z wnioskiem o zmianę zarządcy. Urząd skarbowy dokonuje podziału nadwyżek pomiędzy wierzycieli uczestniczących w egzekucji bezzwłocznie po przekazaniu ich przez zarządcę przymusowego z zachowaniem postanowień art. 177—180 dekretu. Nie należy tych czynności od kładać do czasu ukończenia zarządu przymuso wego. Do art. 154. Wnioski o przedłużenie dwuletniego okresu trwania zarządu przymusowego mogą być przed kładane Ministerstwu Skarbu wówczas, gdy zacho dzić będą okoliczności, przemawiające za tym, że przedłużenie zarządu na okres niezbyt odległy do prowadzi do zaspokojenia pełnej należności egze kwowanej. Wnioski o przedłużenie wspomnianego okresu powinny być należycie uzasadnione, a w szczególności podawać należy kwotę egzekwo wanej należności pozostałą do pokrycia ze wskaza niem okresu, w którym kwota ta przypuszczalnie zostałaby pokryta w razie prolongaty zarządu przy 357 musowego. Przyłączenie się dalszego wierzyciela do egzekucji prowadzonej przez przymusowy zarząd po jego ustanowieniu, może m. in., być powodem do wystąpienia z wnioskiem o prolongatę okresu trwania zarządu przymusowego. Do art. 160. Przed ustanowieniem zarządcy urząd skarbowy ustali, czy co do osoby kandydata na zarządcę nie zachodzą przeszkody z art. 160 ust. 3, a niezależnie od tego uwzględniać należy osobisty stosunek za rządcy do dłużnika. Nie należy zatem ustanawiać zarządcą osoby, która — jakkolwiek nie podpada pod przepis art. 160 ust. 3 dekretu — to jednak przez swój stosunek osobisty do dłużnika nie daje gwarancji co do obiekywnego sprawowania obo wiązków zarządcy. W szczególności zasadę tę na eży przestrzegać w przypadku, gdy chodzi o usta nowienie zarządcą osoby pozostającej do dłużnika w stosunku prawnym względnie w stosunku zależ ności (np. gdy jest ona spólnikiem przedsiębior stwa dłużnika egzekwowanego lub dłużnikiem dłużnika egzekwowanego). W piśmie mianującym zarządcę należy określić jego prawa i obowiązki a m. in. należy zobowiązać go do otwarcia konta czekowego w P. K. O. bądź w innej instytucji finansowej, na które mają być przekazywane wszelkie sumy związane z zarzą dem przymusowym. Nie należy jednak żądać otwierania konta czekowego, jeżeli zarządowi przy musowemu' została poddana nieruchomość, dająca niewielkie przychody. Wypłaty większych sum po winny być dokonywane w miarę możności w dro dze przelewu; w szczególności dotyczy to nadwy żek odprowadzanych do urzędu skarbowego. Do art. 162. _ Odpis pisma upoważniającego zarządcę do ebję cia zarządu przymusowego należy podać do wia domości dłużnika. Do art. 164. Przy wydawaniu zezwolenia na wykonywanie przez zarządcę przymusowego czynności wykra czających poza zwykły zarząd, należy mieć na uwadze przede wszystkim przesłanki natury gos podarczej a nadto, by czynności, na wykonywanie których urząd skarbowy zezwoli, pozostawały w zwiąku z zarządem przymusowym i które mogą przyczynić się do szybszego pokrycia egzekwowa nej należności. Do art. 166. Przed ukończeniem zarządu przymusowego urząd skarbowy, powołując się na postanowienia art. 161, wezwie zarządcę przymusowego do zło żenia końcowego sprawozdania, dającego pełny obraz działalności oraz wyniki gospodarki zarząd cy za cały okres zarządu przymusowego. Pozycja 188 358 Nr 49 Do art. 168. Równocześnie z ustanowieniem zarządcy należy określić jego wynagrodzenie. Wynagrodzenie może być oznaczone w stosunku miesięcznym w kwocie ściśle określonej, bądź w stosunku procentowym do nadwyżki lub też do ogólnej sumy przychodu za dany miesiąc. Jednak w każdym przypadku wyso kość wynagrodzenia powinna być określona z uw zględnieniem nakładu pracy i czasu zarządcy. Nie należy ustalać wynagrodzenia z góry za cały okres sprawowania funkcji zarządcy. Do art. 173. Nadwyżkę dochodów pozostałą po pokryciu koniecznych wydatków, zarządca wpłaca do depo zytu kasy urzędu skarbowego w terminach składa nia sprawozdań rachunkowych (art. 166) a więc nadwyżkę tę powinien wpłacać w terminie 15-stu dni po upływie sprawozdawczego kwartału, a po ustaniu przymusowego zarządu ewentualną nad wyżkę powinien, wpłacić równocześnie ze złoże niem końcowego sprawozdania (wykładnia do art. 166). Urząd skarbowy na podstawie art. 161 dek retu może jednak zarządać od zarządcy odprowa dzania nadwyżki w krótszych okresach (np. w ok resach miesięcznych), co należy z reguły stosować w przypadku, gdy zarządca nie posiada otwartego konta czekowego w P. K. O., bądź w innej insty tucji bankowej. Do art. 178. Przy podziale sum uzyskanych przy zbiegu egze kucji, jeżeli suma ta nie wystarcza na zaspokojenie roszczeń uprzywilejowanych, należy mieć na uwa dze przepisy art. 25 dekretu z dnia 16 maja 1946 r. o zobowiązaniach podatkowych (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 173), według których w razie zbiegu roszczeń z tytułu podatków państwowych i komu nalnych mających jednakowy przywilej, zaspoko jenie roszczeń następuje proporcjonalnie do wyso kości należności państwowej i komunalnej. W razie zbiegu egzekucji podatków państwo wych i komunalnych nieuprzywilejowanych z egze kucją świadczeń pieniężnych na rzecz innych wie rzycieli — jeżeli egzekwowana suma nie wystarcza na całkowite ich pokrycie — kwotę pozostałą po pokryciu należności uprzywilejowanych zaracho wać należy na nieuprzywilejowane należności Skar bu Państwa, związków samorządu terytorjalnego oraz należności innych wierzycieli proporcjonalnie do sumy tych należności z wszystkich tytułów wy konawczych obejmujących roszczenia Skarbu Pań stwa, związków samorządu terytorialnego i innych wierzycieli. Kwoty przypadające Skarbowi Pań stwa pokrywa się bez względu na kolejność zgło szeń wniosków egzekucyjnych. Kolejność zgłoszeń wniosków egzekucyjnych stosuje się tylko co do należności nieuprzywilejowanych innych wierzy cieli, nie wyłączając związków samorządu teryto rialnego. Pozycja 188 Do art. 184. Jakkolwiek przepisy ustępu 2 nie wykluczają możliwości dokonywania zabezpieczenia na przed miotach, które wskutek opóźnienia ich sprzedaży mogą znacznie stracić na wartości, względnie któ rych przechowywanie pociąga za sobą koszty nie współmierne z ich wartością — to jednak na tych z 3 : À R przedmiotach nie należy dokonywać zabezpieczeń. Do art. 189. W razie złożenia przez wierzyciela wniosku o wszczęcie egzekucji nie należy sporządzać od dzielnego protokółu zajęcia ruchomości, które sta nowiły zabezpieczenie, lecz w protokóle stwierdza jącym zajęcie ruchomości w postępowaniu zabez pieczającym należy zamieścić wzmiankę, iż objęte tym protokółem ruchomości zajmuje się egzeku cyjnie, przy czym należy ustalić i przypisać w ty tule wykonawczym przypadającą opłatę egzeku cyjną z tytułu dokonanego zajęcia. O tym należy dłużnika zawiadomić. Do art. 193. Opłatę za czynności licytacyjne należy pobierać tylko w przypadku, gdy dłużnikowi doręczono odpis obwieszczenia o licytacji (art. 85 ust. 2). Opłaty za czynności licytacyjne pobiera się rów nież w przypadku sprzedaży w inny sposób, niż w drodze licytacji, chociażby sprzedaży nie doko nano, lecz podjęte zostały czynności zmierzejące do sprzedaży. Do art. 195. Wrazie umorzenia postępowania egzekucyjnego lub uchylenia poszczególnych czynności egzekucyj nych z przyczyn wymienionych w art. 43 lit. a) c) i, e) a ponadto w art. 45 lit. a) i b) koszty egze kucyjne przypisane w związku z tym dłużnikowi — ulegają skreśleniu. Ulegają umorzeniu zaległe koszty egzekucyjne, obliczone w związku z egzekucją zobowiązania po datkowego, które na skutek wniesionego Środka prawnego zostało w całości odpisane z powodu braku obowiązku podatkowego. W razie uiszczenia kosztów egzekucyjnych, w przypadkach wymienionych w poprzednich ustę pach, kwoty wpłacone ulegają zgodnie z postano wieniami art. 34 ust. 2 dekretu z dnia 16 maja 1946 r. o zobowiązaniach podatkowych (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 173) zaliczeniu na poczet innych płatnych zobowiązań podatkowych dłużnika a w ich braku ulegają zwrotowi w gotówce. Nie ulegają natomiast umorzeniu koszty cgzeku cyjne obliczone w związku z egzekucją zobowiąza nia podatkowego, które przy istnieniu obowiązku podatkowego zostało następnie obniżone. Uiszczo ne z tego tytułu kwoty kosztów egzekucyjnych nie podlegają zwrotowi. Przepisy ust. 2 — 4 stosuje się odpowiednio w przypadkach egzekucji świadczeńpieniężnych na rzecz innych wierzycieli. Nr 49 Koszty upomnienia nie podpadają pod pojęcie kosztów egzekucyjnych w rozumieniu dekretu o egzekucji administracyjnej świadczeń pienięż nych, a zatem umorzenie kosztów egzekucyjnych na podstawie art. 195 dekretu nie powoduje tym samym umorzenia kosztów upomnienia. W razie jednak umorzenia kosztów egzekucyjnych z przy czyn przewidzianych w poprzednich ustępach, jak również z powodu ich nieściągalności — koszty upomnień przypadających na rachunek władz skarbowych ulegają skreśleniu. Nie należy także pobierać kosztów upomnienia w tych przypadkach, gdy doręczenie upomnienia nastąpiło w dniu uiszczenia poszukiwanej należnoś ci. Przepisów ustępu poprzedzającego nie stosuje się do kosztów upomnień przypadających na rzecz innych wierzycieli. W tym przypadku władza egze 359 kucyjna w razie umorzenia kosztów egzekucyjnych zawiadamia wierzyciela, iż koszty upomnienia nie będą ściągnięte, podając powody zaniechania ściąg nięcia kosztów upomnień (np. nieściągalność). Do art. 196. Nie należy żądać od zarządów gmin zwrotu po branych przez nie kosztów egzekucyjnych zaczyn ności egzekucyjne dokonane przez skarbowe orga na egzekucyjne przed dniem 1 marca 1947 r., t. j. przed wejściem w życie dekretu o egzekucji admi nistracyjnej świadczeń pieniężnych na podstawie tytułów wykonawczych przekazanych zarządom gmin w związku z art. 196 ust. 1 tegoż dekretu. Dyrektor Departamentu S. Kołakowski (Znak Min, Sk D. V. 2609/2/45). 189 OKÓLNIK z dnia 23 kwietnia 1948 r. w sprawie ulg w podatku od nabycia praw majątkowych i w opłacie skarbowej w związku znabyciem praw majątkowych w trybie dekretu z dnia 6 grudnia 1946 r. o przekazywaniu przez Państwo mienia nierolniczego na obszarze Ziem Odzyskanych i b.Wolnego Miasta Gdańska (Dz. U. R. P. Nr 74, poz. 389). 2) należną opłatę skarbową od ustanowienia hi potek (poz. 8 część I tab. opł skarb.) w związ ku z nabywaniem mienia nierolniczego w try bie dekretu z dnia 6 grudnia 1946 r. Podsekretarz Stanu Prof. Dr. L, Kurowski Ministerstwo Skarbu na podstawie art. 35 ust. 1 i 2 dekretu z dnia 16 maja 1946 r. o zobowiąza niach podatkowych (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 173) umarza: t) należny podatek od nabycia praw majątko wych w związku z nabywaniem mienia nie rolniczego w trybie dekretu z dnia 6 grudnia 1946 r., (Znak Min. Sk. D. V. 6274/4/48). 190 OKÓLNIK z dnia 23 kwietnia 1948 r. w sprawie poboru podatku gruntowego za 1948 r. 1948 r. L. dz. II S. 4-a/77/48 w sprawie poboru po datku gruntowego za 1948 r. Dyrektor Departamentu S. Kołakowski (Znak Min. Sk. D. V. 6473/1/48). Ministerstwo Skarbu udziela podległym sobie władzom i urzędom do wiadomości pismo okólne Ministerstwa Ziem Odzyskanych z dnia 18 lutego Pozycja 189, 190 a EEEE 360 ; Nr 49 MINISTERSTWO ZIEM ODZYSKANYCH Departament Administracji Publicznej L. dz. II.S.4-a/77/48. Pobór podatku gruntowego za 1948 rok. Warszawa, dnia 18 lutego 1948 r. PISMO OKÓLNE Przepisy art. 13 dekretu z dnia 20.1I1.1946 r. o podatkach komunalnych Dz. U. R. P. Nr 40, poz. 198 z 1947 r.) przewiduje obowiązek uisz czenia do dnia 1 marca każdego roku podatko wego zaliczki na podatek gruntowy w wysokości połowy wymiaru tego podatku za rok ubiegły. W związku z podniesionymi wątpliwościami, co należy uważać za wymiar w stosunku do ubiegłe go roku podatkowego, oraz w związku z innymi sprawami, wymagającymi wyjaśnienia, podaje się co następuje: 1. Podstawą do obliczenia zaliczki na podatek gruntowy za 1948 r., płatnej do dnia 1 marca 1948 r., będzie wymiar tego podatku za 1947 rok bez uwzględnienia zastosowanych po dokonanym wymiarze ulg i zniżek na podstawie art. 12 cyto wanego na wstępie dekretu. Za takim sposobem ustalenia podstawy wymiaru zaliczki przemawia okoliczność, że ulgi zastosowa ne w 1947 r. na podstawie art. 12 dekretu miały charakter wyjątkowy i, że przeważnie były zasto sowane po dokonaniu wymiaru, przy końcu roku podatkowego. Wobec tego, że podatnicy podatku gruntowego mogą nie pamiętać o obowiązkach, wynikających z cytowanego powyżej dekretu (uiszczenie zaliczki bez wezwania), należy ich o tym niezwłocznie po wiadomić indywidualnie lub zbiorowo (za pośred nictwem sołtysów). 2. Ministerstwo Ziem Odzyskanych wspólnie z Ministerstwem Administracji Publicznej i GŁ Pełnomocnikiem do spraw podatku gruntowego projektuje zmiany w rachunkowości podatku grun towego i w związku z tym należy wstrzymać za opatrywanie organów wymiarowych podatku grun towego w księgi biercze, rejestry zbożowe, arkusze wymiarowe i odwoławcze oraz zestawienia wyni ków wymiaru podatku gruntowego, gdyż druki te ulegną zmianom. Przy wprowadzeniu zmian praw dopodobnie ilość i rodzaj druków zostaną zmniej szone. W ciągu m-ca lutego r. b. Ministerstwo powia domi zainteresowane organa wymiarowe o ustalo nym typie druków. 3. W najbliższych dniach zostanie wydana przez Ministerstwo instrukcja w sprawie techniki zamknięcia księgi bierczej podatku gruntowego. Ponieważ instrukcja ta w sposób nieco odmienny ureguluje sposób zamknięcia księgi bierczej, niż to przewiduje wykładnia do $$ 25 i 39 rozporządze nia z dna 6. XII. 1932 r. (Dz. U. R. P. Nr 11, poz. 72 z 1933 r.), Ministerstwo uważa za wskaza Pozycja 190 ne, aby do czasu ukazania się wspomnianej instruk cji, organa wymiarowe niezwłocznie przystąpiły do uporządkowania ksiąg bierczych podatku grunto wego (podliczenia, ustalenie ewent. zaległości i nad płat, kontrola wniosków egzekucyjnych, kontrola przepisów i odpisów itp.). W ten sposób po otrzy maniu nowej instrukcji o zamknięciu ksiąg bier czych podatku gruntowego, tak samo zamknięcie, jak zakładanie nowej księgi, będą ułatwione i nie opóźnią akcji wymiaru i poboru podatku grunto wego na 1948 r. Nowa instrukcja nie zmieni obowiązujących wy tycznych zamknięcia ksiąg bierczych innych po datków samorządowych. 4. W końcu Ministerstwo przypomina, że w ust. 4 pkt. 4 pisma okólnego z dnia 5. XIL 1947 r. L. dz. II. S. 5a/135/47 uregulowano sposób podziału wpływów z podatku gruntowego, przy uiszczeniach gotówką za zboże po cenach rynko wych. W związku z tym należy zlikwidować wszel kie pozostające na rachunkach specjalnych kwoty wpłat podatku gruntowego, dotychczas nie rozli czone, z okresu do 31. XII. 1947 r. Mogące po wstać przy takich wpłatach pozorne nadpłaty w stosunku do sumy wymiaru w gotówce, nie będą mogły mieć miejsca, gdyż wpłaty te powinny być kontowane jedynie w rejestrze zbożowym (nie w księdze bierczej), gdzie odpowiadają wymiarowi zboża (nie gotówki), kwoty te będą we właściwy sposób zarejestrowane przy zamknięciach, co znaj dzie wyraz w opracowanej instrukcji. 5. Celem uzyskania przejrzystości w księgowa niu, oraz celem ułatwienia sprawozdawczości i kon troli rachunkowej przy poborze podatku grunto wego należy z dniem 1 marca 1948 r. w tych za rządach gminnych (miejskich), gdzie tego dotych czas nie uczyniono, otworzyć w księdze Dziennik Glówna okresu bieżącego oddzielny rachunek (konto) pt. „Podatek gruntowy”, W księdze szcze gółowej (kontowej) sum pozabudżetowych (nie sum przechodnich) będą temu rachunkowi odpo wiadały podrachunki (subkonta): 1) „Wpłaty podatku gruntowego podatników z wymiarów gotówkowych”, 2) „Wpłaty podatku gruntowego podatników w zamian wymiarów w ziemiopłodach (po cenach giełdowych)”, 3) „Wpłaty podatku gruntowego Urzędu Skar bowego z rozliczeń za ziemiopłody”. Zarządy gminne (miejskie) w ostatnim dniu każ dego m-ca dokonają memoriałowo podziału otrzy manych kwot wg obowiązującego rozdzielnika (art. 5 ust. 1 dekretu z dnia 20. III. 1946 r. Dz. U. R. P. Nr 40, poz. 199/47) i przeniosą uzyskane Nr 49 z repartycji kwoty na odpowiednie podrachunki (subkonta) do księgi sum przechodnich. (Urząd Skarbowy, Wydział Powiatowy) lub do księgi do chodów budżetowych (Dział X — podatki samo istne). Ministerstwo Ziem Odzyskanych prosi o n'e zwłoczne podanie powyższego do wiadomości wszystkim związkom samorządowym i zarządze nie kontroli wykonania przed dniem 1 marca 1948 roku. Dyrektor Departamentu (—) A. Olewiński 191 OKÓLNIK z dnia 27 kwietnia 1948 r. w sprawie uznania za koszt uzyskania przychodów świadczeń na rzecz odbudowy Warszawy. Uwzględniając znaczenie gospodarcze świadczeń ponoszonych na rzecz odbudowy Warszawy, Mi nisterstwo Skarbu poleca zaliczać do kosztów uzy skania przychodów podlegających potrąceniu na podstawie art. 10 dekretu o podatku dochodowym (Dz. U. R. P. z 1947 r. Nr 25, poz. 99) należycie udokumentowane ofiary poniesione na ten cel w roku podatkowym 1948 przez podatn ków po darku dochodowego, prowadzących prawidłowe księgi handlowe. Dyrektor Departamentu S. Kołakowski (Znak Min. Sk. D. V. 6785/3/48). Pozycja 191 Poz. D. V. 2609 2,48 16 IV. 1948 r. o h. podatku od nabycia praw majątkowych arbowej w związku z nabyciem praw mająt dekretu o egzekucji administracyj kowych w trybie dekretu z dnia 6 grudnia 1%46 r. o prze nej świadczeń pieniężnyc p tanowień Wykładnia pos 188 D. V. 6274 4 48 23 IV. 1948 r. (0) kazywaniu przez Państwo mienia nierolniczego na obsza rze Ziem Odzyskanych i b. Wolnego Miasta Pdańska. W sprawie ulg w iw opłacie sk 189 D. V. 6473'1,48 D. V. 6785/348 23 IV, 1948 r 27 IV, 1948 r. (0) (0) dbudowy Warszawy. t W sprawie uznania za koszt uzyskania przychodów świad czeń na rzecz o W sprawie poboru podatku gruntowego za 1948 r. 190 19 362 Objaśnienie znaków: OrOs — dział organizacyjny i osobowy GB — ,„ gopodarczy i budżetowy resortu KS — „ karny skarbowy OSk — „ Ochrony Skarbowej OK — , obrotu pieniężnego i kredytu K — „ budżetowy B — „ finansów i podatków komunalnych RK — „ rachunkowo-kasowy (© =" cel ZPP — „ zobowiązań i postępowania podatkowego POD — „ podatków: obrotowego i dochodowego PW — „ podatku od wynagrodzeń MOSk— „ podatku od nabycia praw majątkowych i opłaty skarbowej P — „ innych podatków bezpośrednich EA — „ egzekucji administracyjnej A = „ akcyz M — „ . monopolów U — „ ubezpieczeń Sp — „ spółdzielczości L — „. likwidacyjny ł R — »„ różnych Z — zarządzenie 1 — instrukcja [e) — okólnik Ob — obwieszczenie Uch — uchwała [EE E a E Y Cena zł 44 Redakcja i Administracja Dziennika Urzędowego Minister , stwa Skarbu, Warszawa, ul. Wileńska 2/4. Prenumerata: roczna zł 2.400; półroczna zł 1.300 kwartal na zł 700; miesięczna zl 300. Prenumeratę należy wpłacać na konto czekowe Administracji Dziennika Urzędowego Ministerstwa Skarbu w P. K. O. Nr 1-4428, podając cel wpłaty, nażwę instytucji względnie nazwisko i imię wpłacającego, adres oraz okres czasu, które| go prenumerata dotyczy. "Wysyłkę egzemplarzy dokonuje | się po otrzymaniu wpłaty. Prenumeratę przyjmuje się na okresy od miesiąca następnego po dokonaniu wpłaty, jednak na okres nie dłuższy niż do końca 1948 r. Reklamacje z powodu nieotrzymania numeru należy zgłaszać we właściwym Urzędzie pocztowym natychmiast po otrzy maniu następnego kolejnego numeru. Reklamacje kierowane do Administracji pozostaną bez odpowiedzi. Pojedyńcze nu mery są do nabycia w Administracji Dziennika Urzędowego Ministerstwa Skarbu, Warszawa, ul. Wiłeńska 2/4. Cena ogłoszeń za 1 milimetr szerokości 1 szpalty, wynosi zł 90. Druk. PWPW. Warszawa, Sanguszki 1 Ni 49
dlibra.kul.pl.27193_V-3830_Krzywe-Zwierciadlo--
dlibra.kul.pl.27193_V-3830_Krzywe-Zwierciadlo--/27193_V-3830_Krzywe-Zwierciadlo--_djvu.txt
Krzywe Zwierciadło. R. 1, no. 10 (1924)
Czarnecka, Stanisława.
pol
2,264
14,271
Cena 20 groszy. Prenumerata wynosi: w Lublinie bez odno szenia de domu mies. gr.80,kwartalnie Zł.2.40; ' z odnoszeniem do domu miesięcz. Zł. 1, kwar talnie Zł. ah z prze łk ocztową mie SRC FR. 1.30 kwartal nie Zł. 3.80. w Ameryce kw. 1 dolar we Francji „ 5frank. Adres Redakcji i Administ. alica 3-go Maja le 7, M. p. kiedrzyńskiego. EEE EN zc: P anwy pi RON A z Ba "A e. m a zł ZA -i Zi pa ZI a. ź 2 4 Z 4 Cad +p ra z zĘ z 4 pa z 4 z A ZA w A Z Ź £ zł A A f, Z E © A a e KRZYWE gitt TYGODNIK SATYRYCZNO-HUMORYSTYCZNY. | WYCHODZI W KAŻDĄ SOBOTĘ. Należność Należność pocztowa uiszcza! uiszczona ryczałtem Ceny ogłoszeń. Dla firm m'ejscowych za wiersz milimetr. lub jego miejsce: przed tekstem — 10 Gr. w tekście — — 15 ,, za tekstem — — 5 ,, Nadesłane — — 10 ,, Dla firm zamiejscowych o 25 proc. drożej. Rękopisów nie zwra ca się. Redakcja czynna w środy i czwartki od godziny 5-ej do 6-8j wiecz. REDNIE EROTIC GA TONE: SERTE Lublin, sobota 18go kwietnia m r. ae aa a IE ZEE OD ZTORCJYTROZZY a HIN DEN BURG: Ja was zgniotę, ja was zduszę— prezydentem zostać muszę. GLACA LANCER NIII EEZZAPIZNZAŁNYKE NY OZN TE LILLI LIEUE REGE, 1' Str. 2. „KRZYWE ZWIERCIADŁO” Nr. 10. ANGLJA Anglja mórz pani, choć w gruncie jest figą Bez Szkocji, Walji i Irlandji wolnej, Jednak przez wieki gwałtem lub intrygą Z krainy górskiej, biednej, małorolnej, Taką potęgą wzrosła we wszecbświecie— e jak despota, ćwierć globu dziś gniecie' Pod jej to władzą lub protektoratem: Jest Australja, Malta i Kanada; Gibraltar, Kapsztad, Natal z puszczy szmatem, Transwal, Oranja i Tybetu rada, Bogate Indje, Egipt, Singapore, Jak i Kamerun zabran w wojny pore. "Jej... czarny Sudan, Hotentotów ziemie l Afrykańskie środkowe otcbłanie; ' Dumna Arabja też czuje jej brzemie, `: trzytem wysp tysiąc ma na oceanie, ' A wschód daleki jak również ten bliski — Wciąź polityczne dają Anglji zyski. Z tych możnych |krain już prawie trzy wieki Anglja wyciąga bezliczbne koszyści; Z nicb do niej płyną złota całe rzeki, Za które w Anglji oświata się iści, Cboć bindus, murzyn, co te złoto ryją, Częstokroć gorzej, niźli bydło żyją. Lord, który nieraz dumny ale głupiec, Świat nie angielski, ma ot sobie, za nic; A egoista przemysłowiec, kupiec, W tem państwie wielkiem jakoby bez granic W stepach lub dżunglacb przy pomocy kija, Pancerną kasę funtami nabija. Cuż więc dziwnego, że Anglja—potęga, Gdy ujarzmionych ma pod sobą wiele?.. Lecz dziw że cbciwie coraz dalej sięga, Po nową zdobycz, że, zaborcze cele Prą ją do tego by cicbo bez krzyku, Swój wpływ rozpostrzeć, na brzegach Baltyku. Polska na drodze zamierzeń jej leży ., Polska co z trumny niewoli powstała; Dlatego Anglja zęby ku Niej szczerzy l na Jej szkodę gdzie może to działa, Knuje w Paryżu, Gdańsk w obronę bierze — I nawet z niemcem chce zawrzeć przymierze | Kto jednak zbada niebiosów wyroki? Kolonje z Anglją wciąż częściej się kłócą, Lud do wolności pcha tam nurt głęboki Więc może znowu te czasy się wrócą, | Ze Anglja, co dziś Polsce szkodzi wszędzie — Małym państewkiem, jak przed laty będzie. į Alfa ĄDZĄ” 4 o z — GDY KOBIETY RZ 29 Od niedzieli 19-go b m. orkiestra koncertowa pod batutą p. St. Turalskiego składająca się z 15 osób. KINO-TEATR „CORSO Nr. 10 KRONICZKA POŚWIĄTECZNA. Strucle, baby, szynki, Mazurki, kiełbasy, Wódki : łeb świnki — Alboż to złe czasę?.. Marcysia z sierżantem Swięłowali se dość, A że on był frantem— Będzie bocian tam gość. Wszyscy cukiernicy Mieli dobre żniwo, Więc też po ulicy Brnęli chwiejnie krzywo.. Sąsiad do sąsiadki Przyszedł na święcone, Przypięto mu łatki, e tam uwiódł żonę. Stacha z kumem Janem Tak śmigusowań, Że ich w wtorek ranem — Do paki zabrali. Przypadek to zrządził, Zygmuś co dość pije — W noc do kuchni zbłądził, Więc miał z żoną chryje. Nimusia Z ...rem Bawiła się godnie, W tem jemu wieczorem Ktoś tam buchnął.. spodnie. Oj! jedna dziewczynka Dobrze to pamięta, Że doktorek świnka — Urżnoł się we święta. Kazia przy jajeczku Czas spędziła szczerze, Więc ma ból w dołeczku I mdłość wciąż ją bierze, Pan Karol sie wstawił Brewerję wyprawił, Do Lorct wpadł na noc 1 dziś... kinie Wielkanoct W święra hucznie było Jadło się t piło, Teraz już nie tłusto Bo w kieszeni... pusfol... „KRZYWE ZWIERCIADŁO” Ste: 31 Z TEKI HCMORYSTY. CIEKAWY MORDKE. Mordko stoi na ulicy i zatrzymuje woźnicę z naładowanym wozem. Mordkę — Co wieziecie na sprzedaż? Woźnica — Zapytajcie się tego pana co siedzi z tyłu, bo to jego towar. Mordkę kłania się siedzącemu jego mościowi i pyta. — Skąd pan jedzie? Zagadnięty — Z Łojowa. Mordko — Co pan wiezie? Zagadnięty — Łój. Mordkę — A jak sze pan nazywa? Zagadnięty — Łojowski. Mordkę — Aj, waj! to same tłustości, to same tłustości! W SĄDZIE. Sędzia do podsądnego. — Dostaliście 5 dni aresztu za pobi cie sąsiada. Czy z tego wyroku jesteście zadowoleni? Podsądny. Z wyroku to ja jestem zadowolony, tylko z aresztu to niebardzo. W POLICJI. Przy spisywaniu protokułu. Policjant do aresztowanego. Nazwisko? Aresztowany — Gęgała. Policjant — Imię? Aresztowany — Kalasanty, Policjant — lat. Aresztowany — Nie pamiętam, wiem że mam skończonych lat 20. . Policjant — Kawaler? Aresztowany — Nie. Policjant — Żonaty? Aresztowany — Nie. Policjant — Wdowiec? Aresztowany — Nie. Policjant — (niecierpliwy) Więc cóż do stu djabłów, jak że was określić? Fresztowany — Ano, ja tak sobie „na boczku“, więc trudno powiedzieć czy kawaler, czy żonaty. Str. 4. ADDON) Wii lay „KRZYWE ZWIERCIADŁO” 15] Bać, SBa Ne 10. nosa ATN PN p O W M M 1 SKŁAD w JA INO = '; zj rykatnrach. MIĘDZY KRYTYKAMI. Krytyk pierwszy — Czytałeś pan wiersz „Zmartwychstanie* p. J... Rz...? Krytyk drugi — Czytałem. Krytyk pierwszy — No i cóż, jak się panu podobał? Krytyk drugi — Tak sobie względnie bez poetyckiego polotu, a porównania ab solutnie nie kwalifikują się do wiersza © o treści religijnej. | Krytyk pierwszy. — To też już kur suje i: „Udało mu się jak wiersz p. RZ. ZR U RABINA. Przyszła p. Gołda Wassereng do ra bina i rzecze: — Rebe, ja chce rozwód ze swego mąż. Rebe — Moje kochane Gołde, zaco ty sobie chcesz ten rozwód? Gołde — Ja nie mogę powiedzieć, bo sze wstydze. Rebe — No — to masz tu papier. i ołówek i napisz. Gołda bierze papier i ołówek, potem: papier składa na dwoje i daje rabinowi. Rabin otwiera papier, pilnie się przy gląda i powiada: Ny — przecież tu nic nie stoi napisane? Gołda (z rezygnacją) — Właśnie, dla tego co nie stoi—ja chce rozwód. AÑ Aforyzmy. I. Powiadają, że człowiek ma wolną wole. Rodzi się przypadkiem, żyje bo musi, umiera choćby żyć największą miał ochotę. . Il. Kobiety to towar: nie tyle trwały, co pię kny, nie tyle piękny, co kosztowny. BIAŁA SIOST a z = i == Miłość jest to potrawa: prosta lecz smaczna (£ = w młodości, zdrowa i posilna w wieku dojrzaLL Kd AJ m "Z łym, pod starość zaś wykwintna lecz nie | =y strawna. O == a] Z E x z Nr. 10. | „KRZYWE ZWIERCIDŁO” Co mówi Satyr. Mówi Lumen w „Głosie,„, że unas w Lublinie Pewnie niezadługo kultura zaginie. Zapytacie może z czego Lumen wnosi Że taką złą famę o Lublinie głosi? Ano z tego wnosi i jasno dowodzi, Że nikt na uczone odczyty nie chodzi, A także i z tego o czem wszyscy wiecie, Ze sztuki w teatrze nie podtrzymujećie. Frtyści teatru poparcia nie mają, To też gremjalnie od nas wyjeżdżają. "Koncerty są również przez was nie lubiane Wystawy malarskie rzadko odwiedzane. Rzemieślnicy, którzy oświaty nie mają, Douczać się nie chcą tylko uciekają Z wykładów na kursach, które dla nich tworzą | bezpłatnie dają—własne koszty łożą!.. Tylko jedne kina Lublinian ściągają l to tylko wtedy—gdy błazeństwa grają... Lecz zato karciarstwo, pijaństwo góruje Do czego w Lublinie pociąg każdy czuje Grają w „hazard“ starzy, naśladują młcdzi A na „pijatyki* każdy chętnie chodzi. Zgrał się pan rysownik szkoły Zamojskiego, Upił się ktoś inny z urzędu miejskiego. Na to stać tych panów—bez żadnej sromoty Lecz pójść do teatru—nie mają ochoty. Wobec powyższego— gdzież tu jest kultura? Więc Lumen miał słuszność i Lumena „góra“ Dyrektor Grodnicki już nam zrezygnował. I nie będzie więcej po „knajpach“ burszował. Młot. SŁUSZNA UWAGA. Nasz „Espress Lubelski“ dziwnie się |zachował: Świątecznej „kroniki“ wcale nie drukował. I mie było żadnej wiadomości z miasta. Nawet ogłoszenia, kto piekł smaczne ciasta. A więc poco ludzi brzydko okłamywać, To co nie lubelskte—lubelskim nazywać... Panówie z „Espresu* tak nie wolno czynić, Trzeba będzie tytuł gazety odmienić. Ja nie wiem, kto winien w tej ruedokładności, _ Dość, że dziennikarskiej brak wam 6. |stmienności, KK i Justus. ' CAAÙ „Szyk bluzeczka’ | Szyk bluzeczka mleczno-biała, Stra. 5, , < Z niej w świat patrzy skrawek ciała Młody, świeży, wiosną tchnący, Od całunków ust gorący A tak wabny, że dla Boga ' Choć mi moja cnota droga Jednak ciałko to, ol... chętnie, Codzień, pieściłbymm namiętnie. Spalał bym go ócz skierkami, Potem jątrzył całunkami Aż by w ciałku krew zawrzała W sercu, uciech chęć zagrała A milutkie dziewczę hoże, Co me myśli szałem porze Miękko, zwolna, jak koteczka, Dała wzajem — swe usteczka! Wues. AYS KLUB TOWARZYS Róg Szopena Hipotecznej Krakowskiego bardzo bliski, W kamienicy barwy mlecznej Osiadł tam... „Klub Towarzyski“ Klub to żydów demokratów KI. Których liczba wśród nich wzrasta, Klub doktorów, adwokatów /, możniejszych kupców miasta. Znany doktór w nim na czele, Więc ciekawy tego jestem, Z jakim prądem doktór Śśmiele Poprowadzi klub swym gestem? Jak też nowy klub mniejszości W którym dźwięczy polska mowa, Względem kraju 1 polskości W wysłąpieniach się zachowa? Czy niechętne polskie twarze Zaplugawią klubu progt, ! Ha!.. nie zgadnę .. czas pokaże Prżyjaciele tam, czy wrogi.. Wues. AÑ Pytania do. odpowiedzi. l. Dlączego kobieta odmawia stwa męzczyźnie? A posłuszeń Co na: świecie jest najnieuchwytniejsze? j 3. Częm, Asie rózni świat filo świata religijnego? zoficzny od i Str. 6. „KRZYWE ZWIERCIADŁO” Nr. 10. x * * Thugut radzi o mniejszości, A na kresach zbój wciąż gości Pali dwory, grabi mienie, Karku w radach nie naginaj | z ócz ginie jak mgieł cienie. Zbói wieszaj, lub też ścinaj! Mniejszościowa wtedy sprawa Co dziś troską cię napawa Kiedy zbójów tam nie stanie Sama zniknie... mości panie !... Nie tak rządzić trza Thugucie... By uśmierzyć zbójów chucie „W Tokjo“. Awantura nielada Przyjaźń pierzcha w kąt, Gdyż Japonja już biada — Na sowiecki rząd! FA niedawno tak przecie Zaszedł w Tokjo fakt, Że gładziutko jak wiecie Spisan z Moskwą pakt. Cóż więc zaszło takiego Jaki rozpękł się wrzód, Iż ni z tego z owego Tam się burzy lud? Rzecz zwyczajna... sowiety Pakt, uznają wspak, l z Japonją niestety Też już robią — tak!... Alfa. AÑ x * * W kwietniowy ranek ją poznałem | wnet przy serca biciu Tak ją ogniście pokochałem Jak przedtem... sto, raz w życiu! W czas lata wspólnieśmy marzyli Dnie rajsko przepędzali ; Miłości czarem krew sycili | szałem wciąż pałali. Lecz gdy już przyszła jesień, słota Odczuliśmy to sami; Do marzeń znikła gdzieś ochota Chłód gościł między nami. Aż w końcu zima gdy nadeszła . Gdy mrozy w krąg szalały Ognista miłość całkiem przeszła Lecz za to... kwasy pozostały : Kazik. Alfa. „Na Kraku*. Choć na Kraku duszno, parno, Nos łaskocze lotny kurz Rojno tam wesoło, *qwarno W czas wieczornych złotych zórz. Sympatycznych lublinianek Zoś. Helenek, Mań, Staś, Jóź, Spaceruje cały wianek Z miłych świeżych uwit buź! Modrookie, białolice, Pokazując cudo biust, Manią do się szyk dziewice — Koralami pysznych ust! Ta i owa ząbki szczerzy Wtedy dzwięczny, srebrny śmiech, W serca męskie wartko bieży Niby fala słodkich ech. Ta i owa oczkiem strzeli Lub tak w chłopca czarem tchnie Że najświętsi nieb anieli Nie ocalą go już... nie!... Na strzał oczu, swym odpowie Chcąc zaś z polska grzecznym być, Snuje dalej w cichej mowie — Dowcipnego flirtu nić! Więc na Kraku chociaż parno Chociaż nosy drażni kurz, W zmierzchy rojnie jest i gwarno, Od pań cudnych, jak pąk róż. Flirt tam nagle nie zamiera Lecz zamienion w kochań słup Takie plony często zbiera Że Jaś z Tecią, biorą ślub ! O. Nr. 10. „KRZYWE ZWIERCIADŁO“ Str. 7. ODPOWIEDZI DO Ne 9. nadesłał p. B. F. 1. Chcąc Polaków pogodzić z Niemcami należy wykupić od Niemców Prusy Wschodnie, wskutek czego „korytarz polski* nie będzie czynił dla Niemców żadnej przeszkody. Posłowie zajęci są najwięcej w Sejmie troską o djety i wyrabianiem koncesji dla krewnych i przyjaciół. Każdy minister musi mieć miękkie serce i twardy charakter. AN Rozwiązanie Szarady zamieszczosej w Ne 9, KIECBASA trafne rozwiązanie nadesłali: p. Łukiczew Jan — Lublin. p. Michalak J. — t p. Jadwiga Michlewska ,, p. Marja Labbe y P.T. Sz.* Bor. R p. Marja Newerli — Kozienice. p. Halina Owczarek — Radom. p. Eli Olbrychtówna — Lublin. „Polsko zbudź sie...” Polsko! zbudź się i miecz kuj Gdyż Hindenburg, stary zbój, Pręży bary i się spieszy Prezydentem zostac Rzeszy. Gdy zostanie nim to w lot, Ku nam zmierzy broni grot No i wojna światem kleta, Znowu szały swe rozpęta. Polskol... jeśli więc chcesz żyć l na wieki wolną być, Uśmierz kłótnie i na Boga Bądź gotową, spotkać wroga! Alfa. CZYTAJCIE „NAZTWE ZWIERCIADŁO” TANIO, TERMINOWO. DOKŁADNIE i ESTETYCZNIE WYKONYWA WSZELKIE ROBOTY eo WCHODZĄCE W ZAKRES DRUKARSTWA DRUKARNIA UDZIAŁOWA | LUBLIN, PLAC, LITEWSKI 1, TELEFON 243 EOAR RT. „KRZYWE ZWIERCIADŁO” z Ne 10. Ahdiga uaii Str. 8:5, 98582 28 Za Redaktora: Stanisław Sadowski. Teatr Miejski w karykaturach. Za wydawnictwo: Witold Rządkowski. Tloczono w Drukarni Udziałowej— Lublin, Piac Litewski 1. 4 t , i YE
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS003502_1955_005
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS003502_1955_005/NDIGCZAS003502_1955_005_djvu.txt
Dziennik Urzędowy Wojewódzkiej Rady Narodowej w Łodzi. 1955, nr 5
null
pol
1,713
10,609
| ká DZIENNIK URZĘDOWY RADY NARODOWEJ m. ŁODZI Łódź, 5 września 1955 Nr 5 Poz. 23—24 U RE SNC: PRZEPISY OBOWIĄZUJĄCE ZARZĄDZENIE PREZYDIUM RADY NARODOWEJ m. ŁODZI UCHWAŁA PREZYDIUM RADY NARODOWEJ m. ŁODZI Poz. i l Poz. 4 24 — w sprawie jesiennej powszechnej akcji odszczurzania 23 — w sprawie przeorganizowania trzech cechów w jeden na terenie m. Łodzi. cech pn.: „Cech Rzemiosł Różnych“. | yë PRZEPISY OBOWIĄZUJĄCE 21 lutego 1935 r. o zapobieganiu chorobom zakażnym i ich p h zwalczaniu (Dz. U. nr 27, poz. 198) okólnika Ministerstwa JCHWAŁA PREZYDIUM RADY NARODOWEJ m. ŁODZI | Zdrowia z dnia 4 maja 1949 r. w sprawie powszechnego 23 odszczurzania (Dz. Urz. Min. Zdr. nr 10, poz. 68) oraz roz K porządzenia Ministra Zdrowia z dnia 12 lipca 1951 r. UCHWAŁA Nr 31/324/55 :ı w sprawie utrzymania porządku i czystości w nierucho Prezydium Rady Narodowej m. Łodzi | mościach (Dz. U. nr 40, poz. 306) Prezydium Rady Naro z dnia 28 czerwca 1955 r. dowej m. Łodzi zarządza: w sprawie przeorganizowania trzech różnych cechów i $1. w jeden cech pn.: „Cech Rzemiosł Różnych“. Na podstawie $ 13 pkt. „g“ uchwały Rady Ministrów , Przeprowadzenie powszechnego odszczurzania terenu z dnia 17. 4. 1950 r. — Instrukcja nr 2 (Monitor Polski | m. Łodzi przez jednoczesne i jednolite wyłożenie trutek w dniu 15 października 1955 r. wieczorem i pozostawienie nr A-57. poz. 654) oraz pkt. 1, 2 i 3 zarządzenia Przewodni! | zier * viec ; ich przez trzy dni, tj. do dnia 18 października 1955 r. włącznie. czącego P.K.P.G. z dnia 31. 19 1949 r. w sprawie reorgani zacji cechów rzemieślniczych (Monitor Polski nr A-85, ' poz. 1042) i w związku z postanowieniem art. 37 ustawy $ 2. o terenowych organach jednolitej władzy Państwowej (Dz. f ) U. R. P. nr 14, poz. 130 z 1950 r.) na mocy art. 160 ust. 2 Powszechnemu odszczurzaniu podlegają na terenie rozporządzenia z dnia 7. 6. 1927 r. o prawie przemysłowym | m. Łodzi wszystkie nieruchomości mieszkalne i użytkowe, | (Dz. U. R. P. nr 53, poz. 458) w brzmieniu dekretu z dnia | place zabudowane i niezabudowane, zakłady handlowe DL w —— 4 4 | SZECT 30 ZR. KWP 3. 4. 1948 r. o częściowej zmianie prawa przemysłowego | i przemysłowe, sklepy, magazyny i inne wymienione (Dz. U. R. P. nr 18. poz. 130) po uzgodnieniu z Prezydium | w $ 6 obiekty stanowiące własność państwową, spółdziel Wojewódzkiej Rady Narodowej w Łodzi — Prezydium | cżą i prywatną. e ' Rady Narodowej m. Łodzi postanawia trzy dotychNie podlegają odszczurzaniu w wyżej wymienionym czas istniejące w Łodzi przy ul. Sienkiewicza nr 15 cechy, | okresie obiekty służby zdrowia, w których przeprowadzona < posiadające jedno biuro, a trzy oddzielne zarządy cechów, zostanie przez Łódzki Zakład D. D. i D. akcja wybiórczego których nazwy i liczba członków na dzień 30. 4. 1955 r. | Odszczurzania, oraz zakłady i przedsiębiorstwa, na których | przedstawia się następująco: kę przeprowadza na podstawie umów stałą akcję CZCI Bryzierów — 227 członków | PASZCZUrzania Łódzki Zakład Dezynfekcji, Dezynsekcji NODE ontarzy Muzycy e i Deratyzacji w Łodzi, ul. Traugutta nr 8, tel. 228-26. lanteryjników — 117 > | 3 3. Cech Rzemiosł Poligraficznych i Pa$ 3. pierniczych — 101 Odszczurzanie przeprowadzą we własnym zakresie wła przeorganizowa ć na jeden cech pod nazwą: | Ściciele, zarządcy lub użytkownicy obiektów podlegających „Cech Rzemiosł Różnyca* z siedzibą w Łodzi, który przej| odszczurzaniu, względnie osoby ich reprezentujące. mie dotychczasowe uprawnienia wymienionych cechów i w skład którego wejdą dotychczasowi członkowie tych cechów. $ 4. Terenem działalności Cechu Rzemiosł Różnych jest miasto „SE i Łódź oraz powiat Łódzki i miasto Zgierz. Do akcji użyta będzie trutka ,„Derotal* (Enka T-2) w ce Jednocześnie Prezydium Rady Narodowej zobowiązuje | nie zi 2,40 za porcję o wadze 30 g. Izbę Rzemieślniczą do przedstawienia proponowanego skła du zarządu dla nowoutworzonego Cechu Rzemiosł Różnych $5. do zatwierdzenia oraz Izbę Rzemieślnieczą i zarządy cechów podlegających /|przeorganizowaniu do podjęcia wszystkich niezbędnych kroków, by Cech Rzemiosł Różnych rozpoczął swą działalność z dniem 1 sierpnia 1955 r. Uchwała wchodzi w życie z dniem jej podjęcia. $ 6. Za Prezydium Rady Narodowej Osoby, które obowiązane są do przeprowadzenia akcji Sekretarz Prezydium Zastępca Przewodniczącego Prezydium | © 3), zaopatrzą się w trutki w terminie od 10 września do Rozprowadzeniem trutki zajmą się Miejskie Zarządy Budynków Mieszkalnych w Łodzi. Ea żmiestzak E. Wróblewski 5 października 1955 r. według niżej podanych norm: a) Lokale mieszkalne na każde 150 m? powierzchni ZARZĄDZENIE PREZYDIUM RADY NARODOWEJ 2 porcje trutki a 30 g. . L m. ŁODZI b) Place zabudowane na każde rozpoczęte 100 m? po 24. wierzchni 1 porcja trutki a 30 g. Ą ZARZĄDZENIE c) Place niezabudowane na każde rozpoczęte 500 m* po Prezydium Rady Narodowej m. Łodzi ` wierzchni 1 porcja trutki a 30 g. 48 z dnia 20. 8. 1955 r. d) Sklepy, zakłady handlowe, przemysłowe, lokałe użyt w Sprawie jesiennej Powszechnej akcji odszczurzania na kowe. warsztaty rzemieślnicze i inne niezależnie od terenie m. Łodzi. właściciela nieruchomości na każde 50 m* powięrz NOE ziecadk 37 ustawy. a dnia 20 marca 1950 r. chni zajmowanego lokalu 2 porcje trutki a 30 g. v terenowych organach jednolitej władzy państwowej (Dz. e) Hotele, pensjonaty, domy noclegowe na 10 pokoi U. nr 14, poz. 130), art. 10 ust. 1 lit. d ustawy z dnia 2 porcje trutki a 30 g.. Nr 5/poz. 24 DZIENNIK URZĘDOWY RADY NARODOWEJ m. ŁODZI Str. 16 t Nieruchomości pozostające w administracji M.Z.B.M. ; b),trutkę na przynęcie wyłożyć należy według pouczenia zostaną zaopatrzone w trutkę przez właściwe administrazałączonego do każdego opakowania, wieczorem dnia cje domów, natomiast właściciele, zarządcy lub użytkow| 15 października 1955 r. w miejscach pojawiania się nicy pozostałych nieruchomości zaopatrzą się w trutki, Szczurów, a w szczególności w pobliżu śmietników, przedkładając książkę ewidencyjną nieruchomości w prze| komórkach, piwnicach, na strychach, ustępach bu pisanym terminie w następujących punktach sprzedaży: | dynkach gospodarczych itp., = ` Dzielnica Śródmieście — ul. Armii Ludowej nr 8 c) trutki nalezy" pozostawić rozłożone do dnia 18 paź ul. Kilińskiego nr 94 | dziernika 1955 r. włącznie, Dzielnica Polesie — ul. Piotrkowska nr 100 (II p. d) w miejscu wyłożenia trutki należy nalepić załączone pok. 11) do każdego słoika z trutką ostrzeżenie: „Uwaga tru ul. Parkowa nr 2 cizna*, ul. Wólczańska nr 18 l a. ; PZ. A ul. Henryka Barona nr 75 | e) terminu wyłożenia trutki należy ściśle przestrzegać, Dzielnica Bałuty — ul. Łimanowskiego nr 134 f) trutek nie wolno wykładać w polu, ogrodach i par ul. Sędziowska nr 14 kach, ul. Obr. Stalingradu nr 59 x, ; 8 ; AP ; ; L Łaci A j g) w czasie odszczurzania należy ściśle nadzorować ul. Łagiewnicka nr 37 | + GAEIOŃE REP ALE: Ę i dzieci i nie zostawiać ich bez opieki, zaś zwierzęta ul. Kalinowa nr 1 | : M ul. Ziołowa nr 1 i ptactwo domowe trzymać w zamknięciu, Dzielnica Staromiejska — ul. Wojska Polskiego nr 122 h) następnego dnia po akcji tj. 19 października 1955 r. ul. Boj. Getta Warszawskiego rano resztki niezjedzonej przez szczury trutki należy i nr 31 5 zebrać i spalić lub zakopać, ul. Armii Ludowej nr 28 Ą : A A Dzielnica Chojny ul. BE byszówakiego nr 86 i) padłe szczury należy zakopywać lub palić, ul. LŁokatorska nr 10 | |) w wypadku, gdyby na skutek spożycia zatrutej przy ul. Kaliszewskiego nr 146 nęty lub padłego szczura padło jakieś zwierzę domo Dzielnica Ruda — ul. Rudzka nr 7 | we, należy padłą sztukę bezwzględnie zakopać lub ul. Wólczańska nr 251 spalić. Mięso tych zwierząt jest zatrute i niebezpie ul. Bednarska nr 24 czne dla zdrowia i życia ludzkiego, Dzielnica Widzew — ul. Nowotki nr 247/249 (barak 3) . ul. Zbocze nr 53a § 9. Sprzedaż będzie prowadzona w czasie od 10 września do Nadzór i kontrolę nad wykonaniem tego zarządzenia przeprowadzą: NN DADA” M tu Wydział Zdrowia Prezydium Rady Narodowej m. Łodzi, w poniedziałki, środy i piątki — od godz. 11 do godz. 19 | Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Łodzi przy współ 5 października włącznie w godzinach wtorki i czwartki — od godz. 8 do godz. 15 | udziale Łódzkiego Zakładu DD i D, organów M.O., czyn» soboty — od godz. 8 do godz. 13 | nika społecznego i komitetów blokowych. 5 7 W okresie od 5 października 1955 r. do 15 października G 1955 r. przeprowadzona bedzie kontrola zaopatrzenia nie: Koszty związane z nabyciem trucizny ponoszą: ruchomości w trutki oraz prawidłowego ich wyłożenia. a) w domach mieszkalnych proporcjonalnie wszyscy | yA lokatorzy, = b) w pozostałych obiektach użytkownicy. Administracje domów doliczą wydatkowane na truciznę i przynęty koszty do świadczeń i pobiorą od lokatorów łącznie z czynszem mieszkaniowym. 58 z dnia 15. 12. 1951 r. o orzecznictwie karno-administra: í cyjnym (Dz. U. nr 66, poz. 454) karze pracy poprawcze} W toku akcji należy stosować się do podanych niżej | do 3 miesięcy lub grzywny 3.000 zł. wskazówek: A a) nabytą trutkę do dnia wyłożenia należy przechowyZa Prezydium Rady Narodowej wać w miejscu chłodnym i suchym oraz odpowiednio p : 5 zabezpieczyć gdyż jest niebezpieczna dla życia ludzi | Sekretarz Prezydium Zastępca Przewodniczącego Prezydium i zwierząt, | z. Kaźmierczak E. Wróblewski Niestosujący się do przepisów niniejszego zarządzenia podlegają na podstawie art. 22 ustawy z dnia 21 lutego 1935 r. o zapobieganiu chorobom zakaźnym i ich zwalcza” niu (Dz. U. nr 27, poz. 198) w związku z art. 8 ustawy OO EE POZO Z W Z O Z Z ZE ZO, Adres Redakcji i Administracji: Prezydium Rady Narodowej m. Łodzi, Wydział Ogólno Gospodarczy, ul. Piotr kowska 104, telefon 290-40, wewn. 140 — Konto Narodowy Bank Polski — IV Oddział Miejski w Łodzi — nr 908-95/1/595; t część 15, dział 5, rozdział 19. neee A NA Prenumerata roczna ze skorowidzem wynosi zł 18.— półroczna — bez skorowidza r zł 10.—. Cena pojedynczego E E do 4 a druku — zł 0,90. Przy ODBIORCA: Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem: większej ilości stronic — o zł 0,30 więcej od każdej drnkowanej stronicy. z Ogłoszenia — zł 2.70 za wiersz mm 1 szg. Za układ tabelaryczny dolicza się 100%. Cena zł 0,90 Sprzedaż pojedgnczych egzemplarzy odbywa się w Referacie Rzeczy Znale zionych I Informacji, Łódź, ul. Piotrkowska 104a. Typ.. Łódź, Nr 1925,8.,55 r. Pap. druk. sat A4 Nakł, 670-430 egz. Rękopis otrzymano 27.8. 55 r. Podpisano do druku 5. 9. 55 q. Druk ukończona 5. 9. 55 r. D-6-17613
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS002211_1941_144
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS002211_1941_144/NDIGCZAS002211_1941_144_djvu.txt
Goniec Krakowski. 1941, nr 144
Długoszewski, Włodzimierz (1905-1945?). Red.
pol
19,384
126,339
Nadusiabe. a nje zajuowicue prve? Bedukcję reko pisy bedą <+wracap: autorom jedynie wówczue, gó! dnłączone sostzniy znaszki pnoztowe na opłacenie prze syłk) zwrotnej. Prennmerata miesięczoa 4.50 ZA. s ndnoszeniam do domo £ Zł. Na prowincji dopłata porta. Konto ozekowe: Warszawa 658 Rok il. Nr. 144. Kraków, niedziela 22 / poniedziałek 23 czerwca 1941. CENY OGŁOSZEŃ: Po tekście I mm | w sżpalcie | iazer, szp. 22 mm) 86 gr W tekście I mm w a szyaidłe lgzur. azp. 69 mm! £-— Zi. Drobne za słowo 2% az Pierwsze slasa Wuety druk (najwyżaj H ałówa; 40 gr wiat pod wrażeniem paktu D-tlE reckiego. Zadowolenie w tureckich sferach wojskowych. Ankara, 21 czerwca. Oświadczenie nie miecklego ambasadora von Papena, w któ rem ton wspómniał o niemiecko-tureckiem braterstwie broni w okresie wojny świato wej i który widzi w zawarciu paktu wzno wienle ówczesnych tradycyj, znalazło w e ai sferach Ankary życzliwe przy ęcie. Oficjalny, dziennik „Ulus”, którego czwartkowe wydanie ukazało sięw zwięk azonym nakładzie wypowiada się niezwy kle obszernie na temat zawarcia niemiecko tureckiego traktatu przyjaźni. Deputowa ny iin Atay wychodzi z założenia, że Turcję i Niemey łączą węzły przyjaźni nie od środy wieczorem, godziny 21-szej, lecz odświeżona obecnie przyjażń oplera sie na dawnych tradycjach. Nigdy bowiem nie istniały bezpośrednie różnice poglądów między Rzeszą i Turcją. Po zawarciu obecnego traktatu — pisze dalej Atay — wynika dla Turcji tego ro dzaju sytuacja: Turcja w dalszym clągu Jest zdala od wszelkich konipilkacyj, Na czelna zasada Turcji, która dotychczas re abektowamo, mianowicie titnaruszalność togytarialna, pozostaje w mocy. W uvanudzie nawy traktat jest botwierdzeniem dotychczesowdj iln]l polityki tureckiej. Dzięki zawarciu nowego traktatu wyka zano, iż polityka Ankary nie pozostaję w żaduej sprzeczności z polityką . Niemiec, odmeśnie utrzymania ładu i pokojowych stosunków na obszarze tureckim. Nowy do O uznaje i docenia pokojowość Tur cji i z tego tež względu spotkał się z zupełną aprobatą na terenie całego państwa. Podobnie jak „Ulus“ wypowiada się pra sa Istambulska w swych wydaniach czwart. kowych. Deputowany Sadak, pozostający w nśjlepszych stosunkach z ministerstwem spraw zagranicznych, wyraża opinię na ła mach dziennika „Akszam* twierdząc. iż pokojowa polityka Turcji doznała potwier dzenia w tym nowym traktacie. Zaskoczenie w Londynie. Londyński sprawozdawca radjostacji bo stońskiej rozpoczal swoje sprawozdanie o "ae układu niemiecko-tureckiego sło „Londyn przyznale, że pakt stanowi dyplomatyczne zwycięstwo Adolfa Hitlera", W dalszym ciągu sprawozdawca oświad: czył, że „wiadomość o zawarciu paktu nie miecko-tureckiego wywołała zaskoczenie w miarodajnych kołach londyńskich". Inne półnoeno-amerykańskie radjostacje omawiają przedewszystkiem wrażenie tego układu na świat arabski, w którym zazna cza się Coraz wiekszyńnienokój. Prelegent towarzystwa rądjowego „Columbia Broad casting System” w Ankarze oświadczył, że w poinformowanveh dyplomatycznych ko łach stoliey tureckiej przypuszczają. iż pakt będzie młał poważne następstwa w świecie arabskim. Korespondent w Londynie dziennika „Sztokholm Tidningen“ donosi o tem, iż angielskie dzienniki w komentarzach do niemiecko-tureckiego traktatu nukrywaja swoję rozczarowanie z tego powodu, iż jak |* się okazuje Anglia lest w Europie krajem osamotnionym. Szwedzkie dzienniki przyniosły w piat kowych wydaniach szezagółowe artykuły wstępne, „Sztokholm Tidningen“ wyraża opinie, iż wspomniany traktat iest wielkim aukcesem dla Niemiec. czemn zresztą nie przeczy A Londynie, W Anglji nie interesują się tem, iż ten traktat oparty na bazie realnych ko rzyści wojskowych i akcji niemieckisj dy plomocji zawdzięczać należy asobistym wy siłkom von Papena oceniając go jako swe go rodzaju pociagnięcie bez większego zna sie nawet w czenia. Mimo to jednak podkreśla się, iż Niemcy zyskały na swym prestiżu. Fodsekretarz stanu Welles odmówił u dzielenia swej opinji o niómiecko-tureckim traktacie przyjaźni, motywując te tem, iż będzie musiał wprzód dokładnie zapoznać się z treścią traktatn, zanim poweźmie de cyzję co do jego skomentowania, „Washington Post" donosi w związku z powyższem, iż wladomość o zawarciu traklatu nadeszła zupełnie nieoczekiwanie i w kołach oficjalnych wywołała nietylko niespodziankę 1 rozczarowanie. ale rów nież postawiła Je wobec zagadnienia. Jakie skutki pociagnie za eobą ten fakt dla BII skisgo Wschodu. Fakt zawarcia traktatu przyjaźni nie meskojtarechiej ośenia „Hoczi Szimbun* jako W Ankarze utraciła Ang brylant ze s ponieważ stara przyjaźń nienitecko-turacka okazała się śllniejsza niż prestiż anylelski. Churchill będzie miał ciężki orzech dó zgryzenia, gdy przyjdzie mn wytłemaczyć swoim posłom klęski w Ankarze, Sollum i Syrji. Ani na Bałkanach. uni w Małej Azji nie znajdzie się już dzisiaj państwo: na którego pomoe lub , Anglia liczyć, Decyzja Turcji odwrócenia się od wrogów. Niemiec znajdzie echo w ca. łym świecie arabskim. Francuskie dzienniki obszarów nieoku | powanych zwracają specjalną uwage na "deklarację ministra spraw zagranicznych | „Układ jest wyrazem odwiecznej tradycyj l Ay) symvatię moglaby’ dotkliwy dyplomatyczny clos dla Angijl. . cios, który w swych skutkach jest równo znącznym z wojskową porażka Ańglji w rejonie bałkańskim. Rozpaczliwe wysiłki Edena zmierzające do utrudnienia, wzglę dnie przeszkodzeuia zbliżenia się Turcji do Niemiec należy w sposób niedwuznaczny określić, jako spalone ua panewce. Nowy traktat posiada olbrzymie znaczenie nie tylko z politycznego, ale również z gospo darczego punktu widzenie. Program reor ganizacji Europy został zatem rozciągnię ty również na tereny Bliskiegc Wschodu. Hiszpański dziennik „Alkazar" pisze: nej przyjaźni niemiecko-tureckiej i stano wi dla Anglji porażkę dyplomatyczną pierwszego rzędu. Porozumienie zawarte przed dwoma laty pomiędzy Turcją i Am £glią owróviło się przeciwko samej Anglji Dziennik „Iwtormaclones* oświadcża: ja najcenniejszy Turcji Saracognu, z É ja i Niemcy podaly sóbie dłonie w nowo ‘wytworzonej atmosferze zupełnego bezpie czeństwa. W jednym z komentarzy pocho dzacych z Vichy zwraca się uwagę, iż Tur cja dzięki traktatowi z Niemcami uznala polityczną i gospodarczą siłę nowego ładu europejskiego. aczkolwiek jej terytorja pud względem Reograficznym położone są prze. ważnie poza granicami Europy. „Progres” m. in. pisze, że zawarcie niemiecko-turec kiego traktatu przyjaźni uważać należy za ia konsekwentny sukces niemieckiej dyplomacji, która zbiera owoce swych żmudnych wy siłków. Dla Rzeszy Niemieckiej, której za leżało na wprowadzeniu w Życie planu pacyfikacji rejonu połndniowo-wschodnie: go stanowi on swego rodzaju nową qc datnią zdobyez. Rząd Turcji udzieli] Londynowi zupełnie nieoczekiwanej odpowiedzi — pisze „Faris Solr“. Należy zaznaczyć, że Rzesza Nie. miecka w przeciwieństwie do Angliji nle żądała od Turcji pomocy wojskowej. „Pe tit Parisien* oświadcza: Turcja dała po sobie poznać, iż poczuwa się do przyna leżności jako członek wiełkiej europejskiej wspólnoty naradowej, oraz że przyjmuje na siebie obowiązki takiego państwa, któ re niczego nie podejmie, coby mogło ujem uie wpłynąć na tok prac nad zaprowadze niem nowego ładu. Ismet Inönü nie miał ochoty przeznaczyć swego kraju da epel nienia roll narodu pomagającego Anglii, której sprawę uważał za przegraną. Wszy stkie dyplomatyczne wysiłki Anglji na Ciekawa jest opinia „Matlna". Dziennik ten stwierdza: Dzień 18 czerwca jest dla Anelji przykrym dniem z trzech względów, mianowięie Ankara. Sollum i Syrja skła daja się na trzy angielskie niepowodzenia, aczkolwiek nie.pozostają ze sobą w bezpo średnim związku. W interesie Niemlec leży, aby na zn łudniowym wschodzie panował pekój I pokój ten zapanuje tam w całej rozciągłości. Wszędzie gdzie tylko działa Eden. ten za której wynika, iż Tar, Zmiany w armji japońskiej. „Tokio, 21 czerwca. Ministerstwo wojny podało do wiadumości fakt, mianowania gsnerała-porucznika Yoshid Szinoczuka człankiem najwyższe! rady wojennej | Bre. zusem akadəmji wojskowei Jako. nastęea generała Doihary, który objął! stanowiska generalnego inspektora lotnictwa wojsko wego. > Pozatem mianowany został „genęrał-po rucznik Yoji Fujii komendantem głównej kwatery obrony, zaś generał-major Toku matsa Szigeta prezesem wojskowej szkoły artylerji polęwej. Szinoczuke | Fuji! w © becności księcia Konoye zostali w ubległy piątek wprowadzeni przez cesarza w nowe urzędy. Ponadto ministerstwo wojny po dało do wiadomości nominację porucznika Hakamury | majora Yahara na stanowiska zastępców attaches milltaires przy Japoń skich ambasadach w Londynio | Waszyng tonie. pm si | ad — O GONE ol równo niezbyt doskonały i niedowarzony polityk, bieg wypadków. dla Angli bierze niekerzystny obrót. „QRuyre” pisze: Lon dyn a wraz z nim dyplomacja Edena du znała nowej wielkiej porażki. Niemiecko turecki traktat wchodzi w ramy nowego ładu europejskiego. Przed Francja otwiera się możlwość udziału w tel] nowej europej skiej reorganizacji. Wymiana depesz z okazji podpisania K układu. Berlin, 21 czerwca. Z okazj! podpisania | niemiecko-tureckiego paktu przyjaźni ptr zydent republiki tureckiej Ismef Inoni wye Piian ia Kantiorza Hitlera dopant „któ. | xa brzmi następująco: Ak okazji podpisania układu stuhowiąte: go półwierdzeńie szczeręj i prawdziwej ‘przyjaźni pomiędzy HTureją i Niemcami m ważam sobie za szczękólny zaszczyż móc przesłać Waszej Ekscelencji wyrazy moje ro głębokiego zadowolenia. Oba nasze kra: je I narody wkroczyły z dniem dzielejezyrh w erę wzajemnegc zaufania, owiane śliny wolą wytrwania w niem na zawsze. Przesy łam Panu, Panie Kanclerze Rzeszy z oka zji tegu szczęśliwego wydarzenia zapewnie. nia mojej niezmienne, przyjaźni”, , Na powytezi depeszę Kanclerz Hitier od powiedział następująco: '„Z okazji podpisania układu niemiecko: tureckiege stanowiacego potwierózenie szczerej przyjazni między naszemi krajami, | w odpowiedzi na uprzejmą depószę Wasžej Kkscelencji komunikuje, że również i ja odczuwam najwyższe zadowolenie 4 powo du dojścia du skutku tego układu. Również l ja Jestem przekonany, że oba naszy Kraje wkroczą od tej chwili w erę trwałego wża: Jemnego zaufania. Dziękując BA za zapewnienie o Pańskich serdecznych 'u jezuciach, zapewniam Pana rówuoczesńie u najgorętszych -moich wzajemnych mezu diach“, Z tej samej okazji nastaniła równięż wy miana depesz pomiezy' tureckim ministrem | spraw zagranicznych Saracoglu a miñi strem spraw zagranicznych Rzeszy v. Rib | bentropem. Układ niemiecko-urecki zatwierdzony. „Ankara, 21 czerwca. Grupa pariamentar: na tureckiej partji ludowej zebrała się we środę popołudniu na specjalne posiedzenie w czasie którego turecki minister epnaw za jaj poinformował posłów o prze iegu rokowań riemiecko. tureckich w przestrzeni ostatnich miesięcy w ciągu je| sprawie zawarcia nowego paktu. duezo dnia poszły w nicość. Po tym referacie posłowie wyrazili swo je gratulacje z okół tego traktatu | <Je dnegłośnie zatwierdził! stanowiska | praco rządu w tej dziedzinie, i Tego samego popołudnia posłowie niąza leżni odbyli nadzwyczajne zebranie, na któr reia płd nowy układ niemiecko-tu 'reckl. Genewa, 2] czerwca, Na, skutek Interpela cji deputowanego Colchesteru Oswalda Le wisa w angielskie! Izbie Gmin. ilowlecizia ro się o zaglnięciu niezwykle ważnych taj. nych dokumentów naz tajnych eprawo zdań. które zginęły w oddzisie conzury po cztowo-telegraficznej w Londynlu Jak informuje „Daily Mail“ deputowany domagał się informacji o tej sprawie w ministerstwie informacyjnem, w ezczęgól ności zapytywał czy i jakie kroki podjęto Zaginięcie tajnych dokumentó w Londynie. dla stwierdzenia w Jaklch okolicznościach nomine ważne te dokumenty mogły za: glną Użycie kobiet kanadyjskich de służby wojennej. anewa, 2] czerwea Korespendent Timera w Ot tawie donosł o planie użycia koblet kanadyjskich do słnżhy wojennej po drngiej stronie Dceann, Brans sa pod uwage jedynie aajleplai wykwalifikowane kierowczynie eamochodów Wiek «rej ilości tych kobier mię da. sig jędnak wysłać za ocean, a to z braku niezbędnych okrętów dla (th transportu, Jak donosi w dalszyru ciagu korespõus dent, również dostawa środków żywności dla Ame glji za pośredniecwem tyek wranspurtów jeat' pars dzo wątpliwa. Cenne wykopalisko numizmatyczne. (B3) Msdjojar, 21 szerwos. W ponilżc Gastiniu Nuova w okręgu Graminianv di Mortara, kiiku ro. botników kopiący7W ły, csiem zasadzenia mię. dych topoli, natrafiła na Słęhokości 80 esntymetrów ita starożytny garnek. Wewnątri snalsziono skełc tysiaca małygh. ere brych anet Po zbadaniu ich przez Aistoryka profesora dr. Pezza, okazało się, że monety pocho dzą s <«zasów. republiki rzymskiej; nu kilka wie ków pral Chrystusem. 2 Wodzowie niemieccy. Marszałek Wilhelm List. 2 Gdy w dn. 1 wrześ nia 1939 r. wybuchła wojna, wówczas dro gami między Tatrami a góruo-śląskim ob szarem *przemysł. wym, od strony Xlo. wacji, Moraw i Ślą ska wkroczyła pod do wództwem ówczesne go Ętnerała-pulkow : ; ków i Bawarów. Ža ; danie tej armji pole galo na kryciu prawego skrzydła głównej grupy niemieckiej, użytej przeciwko War _ Szawie, przez atak po obydwu stronach Wi. sły ma dwie arraje polskie. skoncentrowa ne w zachodniej Galicji. Fortyfikacje graniczne zostały szybko przełamane w zacietym ataku i w piątym dniu waiki armia Lista meała zakomuni. kować a zajęciu Krakowa. W tym samym czasie strzeley alpejscy przekroczyli Kar paty i ścigali cofające się wojska polskie w kierunku na San. Szybkie formacje nie pożostawiały polskiej armji czasu na ufor mowanie frontu obronnego za barjerami rzek Dunajec i Nida. Udało się przełamać zącjięcie bronione stanowiska nad Nidą po zaciętych walkach. Przy przebywamiu Ša nu nowy korpus armji przedłużył lewe skrzydło armji, a szybkie formację 1 strzel cy alpejscy przebyli tąkże i te rzekę, Ge Włoski komunikat wojenny. Rzym, 21 czerwca. Włoski komunikat oj kory z piatku brzmi następująco: nik łówna kwatetą armji włoskiej komu 15 jg: W Afryce północnej akcje oczyszczające ma froncie Sollum posuwają się dalej. — Na froncie Tobruku wioską artylerja wzię ła skutecznie pod ogień nieprzyjacielskie, ŁY inpo ruch oddziały i rozbiła je. Lotnictwo bombardowało urządzenia forty fikacyjne Tobruku i pozatem kilkakrotnie trafiło brytyjskie samochody na południe od Sollum. Trzy „kurricane'y* zostały ze strzelone. W Afryce wschodniej nieprzyjaciel nsi łował dokonać w dniu 17 bm. ataku zhacz nemi siłami w rejonie Wolehefit (Gondar). Został ón odparty i pozostawił na placu boju ponad czterystu zabitych, względnie rańnych. W tym samym dniu nsiłował on przełamać włoskie stanowiska pod Debra Tabor, został jednak natychmiast rozbity kontratakiem. Nieprzyjacielskie, ściągnięte w tym samym terenie, wzmocnienia, zosta ły w dniu 18 bm. zbombardowane przez włoskie lotnictwo i rozbite. Rozkaz dzienny gen. Huntzigera. vicny, 21 czerwca, Naczelny towóodcę armji tram enskiej minister wojny generał Huntziger wyrtosu wał na ręce francuskiego wysekiego komisarza Sy rji geńncraln Dentzą razkną izlenny do francnskich sil zbrojnych w Eyrji. . Geuvrał |Huntziger podkreślił na wetąpie, Że os ły naród iraneuski siedzi z majwyżeżem zaintereso waniem pizebieg walk w Syrji. W końcu ewego ręąz kam pisze on co następuje: „Po niezczęścia jakie mas dotknęło, wy ' żołnierze Lewanta daliście prze konywujący dowód, żę armja francuska jest straż. nłozką wego houoru i obroną jedności Francji. Ar mis macierzy francuskiej jest z was dumna. Ze wszystkich etron otrzymuję prośby waszych kole gów; aby mogli walczyć przy waszym boku. Zmu szeni w podstępny eposób do tej walki bratobój: czej wypieujanię karty najwapanialszej ksiegi chwa ły jaką zna nasza hiatorjal”. K —— ZNA | Sassoon 6 federacji anglosaskiej. Szanghaj, 21 czerwca. Wielką sensacje na Dalekim Wschodzie wywołało oświad» czenie znanego w Szanghaju żydowsko* angielskiogo potontata finansowego eir Victora Sassoon'a, złożone w czaslio Jsgo pobytu w Los Angeles, <A rf Sassoon miał zakomunikować, że Anglja bedzie musiała zrezyguować ze swej trady cyjnej formy rządów i jaka państwo musi być wcielona do północnho-amaerykańskiega systemu foderalnogo. Według jego opinii jest rzeczą konieczną ut arzenie śwlato: wei Federacji z udziałem Angiji, Australji I Kanady, które mają w przyszłości być PA tanów Zjednoczonych. Jak iaformuje United Press, Sassoon miał się wyrazić, iż dla „businesmana” nie uleża wątpliwości konieczność takiego związku państwowego i wszelkie na ten temat dyskusje byłyby wzelędne. Anglja musi zrezygnować z demokracji na rzecz Stanów Zjednoczonych. Jest rzeczą zupeł nie zrozumiałą, iż tego rodzaju arrange ment jest równoznaczne z rezygnacją An glii z jej tradycyjnej formy rządów. Stany Zjednoczone potrzębują Anglię, Kanadę i Auetralje, aby te kraje mogły być konsu mentami eksportowych artykułów, prodo kowanych przez Amerykę Południową. Katastrofalny pożar w Sztokholmie. Sztokholm, 31 czerwun. W ubiegły ozwartek wit czorsm wybuch? w Sztoknelmie pożar pibrzymion barnków, w niórych pomlssżczone były znaczne za e matorjalów pędnych, węgia I innych surowe ców. Pozor szalał całą noc. Olbrzymie slupy ognia I üymu uderzały w nileiu na wysekeść kilkudziesięciu móatrów. W ezasie akcji przeciwegniowej wyłoniła gig kenieczńaść przeprowadzeńia wedy przewodami z odległeści blisko kilometrowej, przycżzem w akcji ratowniczej brały udział etrałe požarno, oddziały wajska, oraz Judneść cywilna, nika Lista armja nie mięcką, zestawiona. głównie z ustrja M ‘l GE M G U o — DE = OÓR_ o 00 PB 020 O O M E O |OD N R BZ OR_E _ PB m "M M + (M i wim mamę ia. neral-.pułkownik List musiał zażądać od podległych mu wójsk niezwykłych wyczy nów marszowych, Wojska Lista posuwały sie szybko ra przód. W dn. 14 września został zdobyty Przemyśl, poczem marsz kontynuewano na Lwów. Armja dotarła nawet du Lwowa i iczpoczęła otaczanie tego miasta, gdy na szedł rozkaz. wzięcia kierunku pościgu 13 Tarnopol, aby odciąć nieprzyjacielówi dro gę do Rnmunji. Pog Tomaszowem i Zarz0 ściam wojska polskie staneły do walki. Bitwa zakończyła się wzięciem do niewoli 130.606 polskich żołnierzy. w tem dwóch do wódców armji oraz zdobyciem wielkich ilości sprzętu wojennego. Tem sumem ar mja Listą spełniła swoje zadanie i ude rzenie ną Warszawę. moglo. być przepro wadzone bez obawy o prawe skrzydło, Podćzas -kampanji na Zachodzie ówcze sny general-pulkownik List, który późmsej otrzymał awans na generalnego marszał ka polnego, dowodził 12 armia. Armia ta zdołała de sławy, zdobytej w Polsce, dołą czyć nowe sukcesy, Przerwała ona przedłu żenie linji Maginota, nad Aisng kryła pra we skrzydło wojsk niemieckieh, wymusiła przejście przez Aisnę, maszerowała następ nie na Szampanję i okrążyła linię Magi nota. Wilhelm List urodził się w du, 14 maja 1880 r. w Oberkichberg, w Wiriembergji. Początkowo wstąpił on do 1 bawarskiego batałjona pionierów jako chorąży-junkier, a w r. 1900 został mianowany npodporncz nikiem, poczem w dn 9 marca 1008 porucz „GONIEC KRAKOWSKI“ Nr. 144. Niedziela, 22 czerwca 1941. nikiem. W tym samym roku został odko menderowany do akademji wojennej, po czem w dn. 2 lutego 1913 awansował na ka. pitana. Podczas wojny Światowej kapitan List pracował w rozmaitych sztabach ge neralnych. Po wojnie przeszedł w stopnia malora do Reichswehry, dowodząc od da. 1 kwietnia 1923 3 batalinnem strzelców 19 (bawarskie go) pułku piechoty w Kempten, do jesieni 1924. W tym czasie major List awansował na podpułkownika i przeszedł znowu do sztabu generalnego 7 (bawarskiej) dywizji w Mouachjum, gdzie pracował aż do dnia 1 marca 1927, kiedy, przy równoczesnym awansie na pułkownika, dostał się do Ber lina. de ministerstwa Reichswehry na sta nowisko kierownika oddziału wyszkolenia wojska lądowego: W_dn. 1 iutego 1930 nastapilo mianowa nie Lista komendantem szkoły piechoty w Dreźnie. W dn. 1 listopada 1930 został on mianowany generdłem-maiorem, a w dm. 1-go października 1932 generalem-poruczni kiem. W än, 1 października 1988 generał puruczuie List. został mianowany komen dantem 4 dywizji i główndowodzacym okręgu IV w Dreźnie, a w dn. 1 paździer nika 1985 generałem piechoty. Wreszsie w dn. 4 lutego 1988 r. nastapilo jego mia nowanie głównodowodzącym grupy 2 w Kassel, a po przyłączeniu Austrji. główne dowadzącym komendy gruny 5 w Wiedniu, poczem w dn. 1 kwietnia 1939 r. generałem pułkownikiem. Marszałek list: klerował ostatnio znowu ważnemi operacjami na Bałkanach. Jest on nadzwyczaj zręcznym strategiem i dzię ki zdolnościom strategicznym udawało mu się zawsze w dotychczasowych walkach zwyciężąć najsilniejszych przeciwników. „Niemiecki komunikat wojenny. Berlin, 21 czerwca. Naczelna komenda niemieckich sił zbrojnych komunikuje: Samoloty bojowe zatopiły na obszarze morekim dookoła Angliji jeden trachtowiec pojemności 2.000 ton i uszkodziły ciężko trzy wielkie okręty handłowe. Jeden z sa molatów dalekonystansowych g w odległości 1.106 km. na zachód od Gadiz lsden frachtowioc, pojemności 3.500 ton. Nocne nalaty samolotów bojowych kio towane były na urządzenia portowe w Great Yarmout jak równicż na pewne lotnisko w Anglji południowej. „W Afryce północnej nieznaczna obu. stronna działalność wywiadowcza, | Nieprzyjacel zrzucił ostatniej nocy przy użyciu słabszych sił nioznaczną ilaść homb rozpryskujących -i zanaiajacyćh na Klika mtejsztowości Niemiec zachodnich, które u szkodziły Jedynie kilka domów mieszkal. nych, Nocne myśliwes I artylerja przeciw lotnicza zestrzeliły trzy z atakujących sā molietów bojowych. Jedna z grup pewnej eskadry bojowej, pod dowództwem majora Petersena, a pó źnej kapitana Fllsgela, zniszczyła od poło: wy kwietnia 1940 r. przez bezustanne Śmia łe ataki na brytyjską żeglugę zaopatrzonio wą dookoła Anglii daleko wgłąb. obszarów Atlantyku, łącznie 109 okrętów hzndlo wych, łącznej poiemności'636.00£ ton I uez kodziła ciężko 63 dalszych okrętów przez watjanig bombami. 3 ; l walkach na froncie Sollum wyróżniii się szczególną dzielnością: dowódca jedne go z pułków pancernych malor Bolkrinker, komendant pewnego oddziały artyierii przeciwiotniczii kapitan Fromm, dowódca pewnego batalionu strzelców kapitan Bach, siei kompanii W pewnym pułku pancernym porucznik Gierda, “Jak również żołnierze newnego oddziału artylerii przociwiotni: czej, nadchoraży Gensler, podaficer Brink i podoficer Kiol. Zacięte walki wokół Damaszku. Damaezek, 21 czerwca. W ubległy czwar: | tek przedpołudniem rozgorzały dokoła mla sta Damaszku gwałtowne walki. Celem za» atakowania miasta Anglicy użyli nowych posiłków, składających sią z oddziałów australiiskich i brytyjskich, Miasto zaata kowano | atak kontynuowana równocześ nie od południa, południowego wschodu, oraz z zachodu, l Poszczególne brytyjskie oddziały, którym ndało sie wtarznąć do franenskich pozycyj obronnych pòd Mezzo zostały w kontrata ku odparte. Bój toczył się we czwartek w południe z niezmnieiszona gwałtownością. Artylerja brytyjska bkombardowała usta wicznie miasto, Równocześnie mówi się o | "wj ultimatum w sprawie oddania miasta. Z Vichy ponadto doneszą: | W związku z informacją brytyjskiej służ by prasowej na temat rzekomego ultima tum brytyjskiego głównodowodzącego woj ska na Bliskim Wschodzie generała Wil sona do franenskiego naczelnego dowódcy Syrii generala Deqtza. oświadczają w tutejszych kołach poinformowanych, że we francusklem ministerstwis wojny nie uda to się uzyskać potwierdzenia prawdziwości tej Informacji. Zresztą doniesienie to nie znajduje tu wiary: w żadnym wypadku nie maże tu chodzić o ultimatum, ponieważ walki znajdują się Jeszcze w neinym toku. Doniesienie brytyjskiej służby informacyj nej należy zakwalifikować do rzędu prób zastraszonia koutrpartnera przez Londyn w tym celu. aby uczynić go uleglejszym i sparaliżować jego siły obronne, Nowe niemiecko-włoskie umowy Berlin, 21 czerwca. W dniu 19 czerwca odbyły się w Berlinie rokowania międz Niemcami I Włochami w sprawie współ pracy'w zakrssie gospodarki wojennej I szeregu dalszych zagadnień, dotyczących zków gospodarczych między ubu kra amil. f Najważniejszym wynikiem rokowań by ło wypracowanie wspólnego programu u wzeledniajacego wszystkie potrzeby gospo darki wojennej w zakresie zaopatrzenia w surowce vbu krmiów w drugiej połowie roku układowego kończącego się z dniem 31 grudnia 194] r. > Odnośne umówy zostały w dniu wczoraj szym podpisane, PCZK włoskiej komisji rządowej ambasador Giamnini zo atał dziś przyjęty przez ministra spraw za wranicznych Niemiee v. Ribbentropa na końcowej konferencji. Trzęsienie ziemi na Maskwa, 21 czerwcu. Jak donoszą dzienniki, ata cła zajemsgraficzna w Swardłowsku na Uralu zers, jóstrowała w dniu 16 pzerwce © godz. 10°93 gwałto: ns trzęsienie ziemi. Według Informacy]j tej stacji ogaisko trzęsienia ziemi znajdewało się na południowoem wybrzeżu Grenlandji. ; Równi moskłewska stacja eejemygrafitzna zaț jestrowała w dnin 16 czerwca p godzinie 14, minut | wyspie Greniandji. 10, 49 sekund czasu mesklewskiego trzęsienie zie» mi, którsge ognisko abliczono na okele 4,640 Km. ndległoócj ed Moskwy 1 100 km. głębokości na go łudniowem wybrzeżu Qreniandji, Wychvlenie 5% wierzchni zlemi w Moskwie w związkn z tem trzęe slanjem złem: wynosiła 44 mikronów. Przypnszoua ślą, że I w tym wypadku chodzi o bardzo gwiiłtewne trzęsienie zlemi. Przed ograniczeniem wolności prasy w Szwecji. Sztokholm. 21 czerwca. Oble izby narlo| mentu ezwedzklego po dłuższe! dyskusji przyjęły wo środę znaczną większością gło sów zmłanę szwedzkiej ustawy kanstytu. cyjnej, ograniczalącą dotychczasową wol ność prasy | przewidującą wprowadzenie cenzury na wypadek wojny lub zagrożenia wojną, oraz możliwość zamykania wytła wania czasopism perjodycznych podczas wojny. Ponadto przyjęto odnośną ustawe przechodnią. W myśl konstytucji szwedzkiej ustawa ta muże jednak wejść w życie dopiero po zatwierdzeniu jej przez obie izby większą ścią 3/4 głosów. Na razie rząd nie wystąpił jeszcze z tem żądaniem wobec parlamentu szwedzkiego. 1 Szwedzki minister spraw zagranicznych podkreślił w swojem przemówieniu, że rząd szwadzki nie jest w możności wytłomaczyć wobec obcych państw iż nie posiada żad nego uprawnienia do wkraczania przeciw ko niepożądanym publikacjom w prasie szwedzkiej, a zwłaszcza kwostjom z zakre au polityki zagranicznej, stanowiącym w ciągu ostatnich 6 miesięcy główny temat dyskusji dokoła wolności prasy w Szwecji. Na całym świecie sprawa przedstawia się tak, że nie dziennikarz lecz kraj zmuszony jest ponosić odpowiedzialność za lo cu pie sze się w prasie na temat zagadnień z po lityki zagranicznej. Bomba zniszczyła dom okrutnego kapitana. (St) Sztokholm, 21 czerwca, W czasie |ednoco 2 ostatnich ataków. lotniczych, omba zniszczyła w Anglji siedzikę słyn nego kapitana Biign. Dom stał w miojsi® wości Farningham, w hrabstwie Kent ł miał kilkasci lat. Kapitan Bligh był swego czasu komen dantem żaglowca „Bounty“, którego przy goda stałą się legendarna. Bligh chcnodził się tak ckrutnie z załogą, że marynarze, na ezele których stanął pierwszy oficer, zbun towali się w chwili, gdy żaglowiec znajdo wał się na środku Oceanu Spokojnego. Po |opanowaniu statku, załoga dokonała por: wania dziewcząt na wyspach archipelagu Tahiti, poczem wylądowała na wyspie Pii cairn. Kpt. Biigh i marynarza, który pozo stał mu wierny, wsadzono do małej łodzi i puszczono na morze, : Po licznych peyro eh zdołał kapitan Bligh dotrzeć do Anglji, poczew kilka lat poświecii na szukanie na morzach połud niowych zbuntowanych marynarzy, celem ukarania ich. Wszelkie próby znalezienia ich okazały się jednak daremne, ponieważ marynarze, wziąwszy za żony porwane dziewczęta, założyli na ką ie "Pitcairn niezawisłą kolonje. De dzisiejszego dnia wy tam ich potomkowie. ypadek żaglowca „Bounty“ wywołał w całym świecie taką falę oburzenia na złe obehodzepie się z członkami załóg, że miarodajne władze w Londynie widziały się zmuszone wydać nowo zarządzonia, — "Stany Zjednoczone a wojna. Sofja, 21 czerwca. „Jedyną stroną, ponocząca wi ną za przedłużanie wojny są Srany Zjednoczone A= meryki* — oświadczył znany bułgarski znawca pra wa międzynarodowego profesor Genoff w artykuio wstępnym Zumićszczznym w dziesniku „Zora“ z 0» kazji zamknięcia niemieckich ? włoskich konsniae tów przez raql amerykański. Ten krok sprzeczny z prawem międzynarodowem epotkai sle z ogóinem potępieniem. W dalszym cią gu swoich wywodów profesor Genoff pisze m. in. „Gdyby Ameryką nie zapewniałe nieustannie o n-. dzieleniu azeroko zakrojonej pomocy, Anglja nie wątpliwie ażalaziaby drogę do porozumienia z Niemeami*, Oeiąganie się Ameryki z juwnem przy stąpieniem do wojny wiąże autor z zrożną posta: wą Japonji, ponieważ zachodzi obawa równoczesne” go wystąpienia Japonji przeciw Ameryce, W kilku wierszach. Wedlug doulesienis „Daily Exprese" major John Gibson 2 arystokratycznego pułku „Duke of Wei lingion* został skazany na 7 lat ciężkiego więzienia za sprzeniewierzenie gumy około 10.000 zł., ktorą miał wpiavió do kasy korpusem wojsl technicznych w Leede. ES Na e ministra Rzeszy dr Goebbelsa, w pzasie od 21 do 24 czerwca 1941, złoży wizy w Ber linie minister kultury ludowej królestwa Włoch Bksceleneja Alesgandro Pavoliu' wraz z kilku ewy« mj majbliżezym: współpracownikami. x Niemiecki komendant piacu w norweskiem miąste czku Opdal otrzyma od miejscowego burmistrza dziękczynny list zą ochotnicze niesienie pomocy przez niemieckie oddziały wojekowe, które przyczy niły wię do akeji prezciwogniowej w ozaeia pozaru lasu, * W przyszłym tygodniu odbędzie eię w Bueuot Al res spotkanie ministra spraw zagranicznych Urug waju dra Alberto Guani z ministrem aprav zagta nicznych Paragwaju Luisem Arganja. Obewność do ktora Guani przyczyni się do podpisania ukiadu tandlowego między Argentyną 1 Urugwajem. * W jeduym tylko tygodniu w miesiacu marcu ode etano 1,1 miljona brt. tonażu okrętowego do na prawy w angielagich dokach, * Jak donosi Associated Press, znany angielski e konomista i przemysłowiec V. Lasamyn mia sią w jeónem ze ewych przemówień wyrazić, iż jedy nym ratunkiem dla brytyjskiego imperjum będrie orzylączenie się du Stanow Zjednoczonych. $ Jak wynika g informacy) prasowych Ansija wstrzymała z dniem 14 «zorwes udzielanie certyfi katów nawigacyjnych (Navycert) statkom fińskim. do Pewmmu. Auglicy zatrzymali 8 etatki fińskie udajuce się w podróż morską. * Syn prezydenta Roosevelta odlatijąć z Lizbony do Ameryki, odmówił udzielenia informacji ny temat polityki swego ojca, dotyczącej Azorów. Sylwetki artystów. Adam Lenczowski. Kraków, 21 czeżwca. Uwuględmiejąc szerokie zainteregowania Czytelników sprawami muzycznemi i teatral „nemi, które wzeosłó jeszcze zmacznięj w 0 becnych czasach, przystępujemy obècnie do zanlieszczamią krótkich charakterystyk dzia łalmości poszczególnych artystów. /Serję tę będuierny kontynuowali w następnych tygo dniach. przyczem zaznaczamy, że kealejność omówień artystów nie jest oczywiście wcale uzależniona od ich znaczenia w Świecie arty stycznym. 5 Redekcja. W okresie przedwojennym obserwowiaiśmy nieje dnokrotujde, że wybiimiejsze siły uztystycune emi growały z Krakowa do Warszawy, Ponieważ z je dnej struny warunki pracy w Krakowie byty skromniejsze i mie dawały z różnych ' względów pola do popisu, a z drugiej Wamszawa / dukładała *rszel kich starań, aby ściągnąć do dawnej etolicy najlep sze talemty Tak się też rzecz miała z Adamem Lenczewskim, który Właśnie. 30 lat. temu rozpocz} swoje studja mu myczne w Krakowskiem Konserwatorjum _ Muzycz mem, jza dyrekcji Włady sławą Żeleńskiego. Już ja | ko kiikuletni chłopiec Len czofyski wylkazywał duże zdełmości muzyczne, wy Stepująo w szeregu zma m nych podówczas salonach obywateli kwakowskieh œ raz próbując swych sił mawat w zakresie oryginal wych kompozycyj. Okres wojny światowej wykorzy stał Lenczowaki do ugrucetowania swych studjów w zakresio kompozycji i teatru, zdobywając przytem umiejętność posługiwania się aż trzema podstawo: „emi instrumentami (fortepjan, skrzypce i róg). iezwykła sumienność i pracowitość w studjaen pozwoliły TLemczowskiemu nietylko na opanowanis samej teenniki gry, ale także na wykształceneie się na akompanjamentora, nauczyciela muzyki | kapot mistrza radjowego oraz teatralnego Jagu wszech stronne mużliwości uzupełniają zdelhości kampozy cyjne I fustracyjne-muzyczne W r. 1930 Lenczowski przeuogi się do Warszawy, gdzie współpracuje w dziale muzycznym radjostacji i w tamtejszych tea trach, wytwórniach płyt guamofonowych, filmowych i wydawnictwach muzycznych. Do jego celniejszych fluetracyj muzycznych należy symfoniczny utwór Pp. i „Legenda o Starem Mieście" „oraz histuryczny poomet symfoniczny p. t. „Trugedja pana czyli Ma ciek Buwłtowie”. Komponuje èn również eperetki jak np. „Następca tronu“, „Miłość na emigracji“, „Wujaszek z Argentyny“, „Przygoda w Grinzigu”. Ta ostatnia operetka była grama i wystawiana oraz Zradjwiomizowana nietylko u nas, ale ezereg razy zagranicą. Lauezowski pisze pozatem pieśni i piosenki, zaw seze jednak oparte o wartości muzyczne, rezygnw jąc z taniego efektn zewnętrznego. Zagranicą znaue jóst jego epracewanie na śpiew koloraturewy z to Waiszyszenietm @rklestry symfonicznej walców Straussa. Równocześnie Lemczowski pracuje nad zorganizewaniewu kwartetów wokalnych, w którym to zakresie uzyskuje duże sukcesy. („„Polsey Rewe iergit,, -„Columbia'ę: „Kwartet Bayateli', -. „Wesoła ' czwórka”, „Ozwórta madjowa"). Obecnie przygoto waje Ou uicspodziynkę dia publiczności krakow Gikiej,, Organizując zespół tegoż rodzaju pod nazwą „Chór Adama“, z którym niebawem ma wystąpić pubiicznie, Ohór ten złożony jest z debrze znanych publiczneści krakowskich śpiewaków. Po zakończeniu działań wojennych Lenczowski Przeniósł swoją działalność artystyczną z Warsza wy do Krakewa, gdzie dał się już pozmać publicz ności krakowskiej, jako kapelmistimz orkiestry upe twtkowej, akompanjator, reżyser muzyczny i nau czyciel 1uuzyłki, biorąc również udział w znanym duecie forteępianowym, który zdobył uobie tak wiel kie uzwamie, Jest on muzykiem i wykonawcą u wy jątkowej skali możliwości i jednym z najpopular miejszych obecnie artystów Krakowa, po którego wiecach możną w dalszym ciągu spodziewać się dodatnich wyników. Lenczowski, jako rodowity Krakowianin, może liczyć na to, że w jego usiłowaniach artystycznych matrafi on ma odpowiednie zrozumienie i uznanie w śzarokioh kołach zwolenników teatm 1 muzyki, którzy zawdzięczają mu niejedną miie spędzoną PIELEGNUJCIE NOGI SOLA Aoślinka C KAMEA „GONIEC KRAKOWSKI" Nr. 144. Niedziela. 22 czerwca 1941. Kącik filatelistyczny. Pierwsza aukcja w Warszawie. Warszawa, 21 czerwca. Dobrowalna licytacja znacz ków zorganizowana przez Marwińskiege w Warsza» wic, była pierwszą tego rodzaju Imprezą na ziemiach, gdzie w obiegu jest waluta złotewa t Na całym świecie zbieracza posznknją znaczków pocztowych w tysiącach odmian, a kupcy dokładają starań, aby wyszukać swym klientom: coraz to cen niejsze „białe kruki“. Żaden przedsiębiorea nie może jednak ulokować tak obrzymich kapitałów, aby po siąść, no i trzymać ciągle ua składzie ogromne za pasy, niech;tnie więc kupuje ed zbloraczy raniej pe pularne sgzemplarze. Przyjmuje się częste do komi sowej sprzedaży całe wybory, ale małe kto dowiadu je się wtedy o ich istniemiu. System licytacyjnej sprzedaży, kiedy z rąk do rąk przechodzi całe msó stwo bardzo cennych sztuk, a kupiec zadowala się niezmaczną prowizją, jest najłatwiejszym sposobem, ta pozbycia się zbędnych seryj, jak i uzupełniezia braków, a ponadtu ceny uzyskane — wyznaczają do pewnego stopnia wartość cynkową po jakiej należy przeprowadzać wszelkie inne prywatne transakcje. Przebieg akcji zakańczył się pełuym sukcesom erga nizatera, a także rzucił publiczne światło na wartość tych znaczków, jakie zbiera się na teremie Geueral nego Gubernatorstwa. Sensacja ściągnęła na salę więcej widzów aniżeli się to dzieje np. w Wiedniw, gdzie każdy może mieć dwa razy w tygodniu tego rodzaju „przedstawienie'. Przy łatwiejszej reklamie i nawiązaniu stosunków z prowimeją, gdyż katalog rozsyłamo zbyt późno, może jeszcze więcej amatorów zgłosiłoby Lozespcadeneyjnie chąć nabycia poszcze gólnych „pozyeyj”*. Następną litytację zapowiedziano już na połową lipcz, a więc trzeba zawczasu postarać sig o spis-katalog. Czytelników „Kącika“ zainteresują napewno uzy skane cemy. Nie było wprawdzie na ankeji do kupie nia żadnego znaczka zaličzaąającogo się du światowych rzadkości, tak, żu rekordową cenę 1705 złotych za: | placon, za serję „Korpusu Muśnickiega* (Michel 945,—), przyczem stawkę wywołania przekroczono Za ledwie o 5 złotych. Za pojedyńczy znaczek — w tym wypadku blèk — otrzymał sprzedawca najwyższą Sā me 460.—, a mianowicie za blok uiemiecki „iposta” z podwójnem tloczeniem. Jest to jednak tylko pewne go rodzaju błąd druku, tak, że niespodziewanie uaj droższą. a całkiem regularną sztuką pożbytą ua auk cji, okazała się austrjacka gazwtówka za 1 krajcar (Michel Nr. 16), przyczem naszem. zdanie przepła cono dająo 341 złotych. Uiszezone więc blisku 1.40 za punkt katalogowy. Ohociażby to uawet była nie zwykle piękna sztuka, to i tak teg% sodzaju pzopot cją przekracza grubo stałą normę przy znaczkach Kklazycznych, które w gruncie rzeczy <ieszyły się bardzo małem zainteresowaniem. Natomiast polskie prowlze;ja, a więc Zawiercie (500 zŁI!I), Litwa Środ. kowa nr. 4—13 (680 zł.), tak zw. „P. P. C.“ — Le want (909 z-I!;, wy wołały prawdziwe bltwy wśród. amatorów i placona czasem trzechkrotnie więcej ani żeli wynosiła cena wywołania. Serja „Na Skarb“ kusztowałz nabywcę 342 złata, histeryczna 45.—, przedrukowa Geueraigouvernement 31.— itd, itd. Odpadł natomiast szereg zmaczków „Portu Gdańska", za które już zgóry żądano horendalnych cen. Kamnpietne zbiory cieszyły slę daleko mniejszem po. wodzaniem i odpadły wszystkie, gdyż w tym wypadku należy barćzo ostrożmie obliczać cenę kupna owego przysłowiowego „kota we worku“. Nastrój na sali aukayjnej rozgorączkewał niektórych jeszoze niedo świadczonych filatelistów do tego stopnia, że „otrzeżwienia”* żałowali może, iż przepłacili niektóre serje, bc z pewnością pierwsza tego rodzaju imponn jąca impreza dała znaczną emocję nietyłko czynnym uczestnikom, ale i widzom. Potęguje ona u nieprzy* zwyczajonych «osób chęć zdobycia poszukiwanego zaaczka, nie licząc się z jego wartością. Poczta niemiecka wydała ostatnio serję „KKamerad achaftshicck" podobna do znanej nam z rokn 1939, ale w zmienionej ilości sztuk i nowych barwach. Kosztuje ona w handlu około 5 złotych. — Ja — Halabardnicy dawnego Krakowa. (Wa) Kraków, w czerwcu. Dnia 1 kwietnia 1907 r. zniesiono w Kra kowis Instytucję stróżów nocnych, którzy od roku 1602 pełnili na ulicach siużbę boz pieczeństwa obok policji "miejskiej, a póź: niej policji wojskowej, Obowiązkiem ich było „podczas nocnego pilnowania zawsze być trzeźwym, na po dejrzanych ludzi mieć wszelką baczność, najbardziej zaś w przypadku, gdyby się gdzie ogień pokazał, stróżowi na wieży (Marjackiej) przez zadzwonienie dzwon” kiem, od którego zwisał drui przy wieży, nie mniej głównej warcie na odwachu za raz dać znać i sąsiadów ognia natychmiast rozbudzić, słowem tek się zgoła sprawo wać, żeby swoim obowiązkom akuratmie za dość uczynić i wszelkie niebezpieczeństwo od miasta, ile sił, oddalać”. Płaca miesięczna stróża wynosiła zalewie 7 zł. 30 krajcarów. W pierwszych latach by ło tych stróżów nocnych niewielu, ponie waż ilość mieszkańców Krakowa, e rza i przedmieść na początku XIX w. wy nosiła skoło 25.000. W roku 1812 było stró żów 5. Miasto nie miało jeszcze oświetle nia. Pod koniec XVII w. świeciły się do piero latarnie olejne przed niektóremi bu. dynkami miejskimi — reszta miasta tonęła w ciemnościach i dopiero w początkach XIX w. stawiano w niektórych miejscach publicznych latarnie, również olejne, na słupach drewniamych. Dlatego też stróże nocmi nosili kaganki olejne w iatarniach, a za uzbrojenie przeciwko ludziom „nie enotliwym i huitajom* mieli halabardy że. iame, wydobyte z dawnego arsnenału miej skiego -po -swoich poprzedmikach, t. j. pa chełltaen i hajdukach miejskien. Stąd zwa no ich również halabardnikami. Latarnie przestali -nosić halabardnicy dopiero w drugiej polowie XIX wieku, iedy to po wynalezieniu lampy naftowej przez Łukasiewicza, a później po zaprowa dzeniu gazu świetlnego Kraków oświetla tau, lamnanii naftowemi ; gazem głów łe w Rynku I w „przedniejszych ulicach”. W, drugiej „połowie wieku liczbę a) powiększono do 22, dla których miaste wyda w r. 1873 szczegółową in strukcję i równocześnie oddało ich pod nadzór naczelnikowi straży pożarnej. Peł uli oni „etróżę* w 18 rewirach, na które podzielono dla nich miasto Ubrani byli uibyto w mundury, lecz każdy z nieh ubie rał się, zwłaszcza w zimie, we własne ko zuchy. Halabardy nosili na ramionach. Po.' zateru każdy z nich miał zawieszony na sznurku u gazika płaszcza gwizdek. Pełni li służbe od godziny 10 wieczór do Świtu. Obowiązani byli „za każdem uderzeniem kwadransów i godzin na zegarach miej: skich liczbę tychże na piszezałce (gwizdkn) trzechkrotnie w odległości co 30 kroków powtórzyć“. Miało to być dowodem, że stróż mocny Jest „czynny“. Wygwizdywa: nie kwadransy i godzin odbywało się krót kiemi gwizdami — ostatni tylko gwizd był przeciągły. 3 Baczny stróż nocny musiał być „ciągle na aogach, obchodzić wolnym krokiem swój rewir, na wszelki niezwyczajny szmer zwracać uwage i starać się dojść jego przy czyny“ — nakazywała instrukcja. A Instytucja halabardników stała się zby teczn= z chwilą powiększenia kadr policji wojskowej. Stąd jej zniesienie 1 kwietnia 1907 r. A zaznaczyć należy, że stało się to u wielkim żaleru Krakowian, bo Lalabard nicy mieli w sobie coś oryginalnego i nar monizowali z nastrojem zabytkowym i hi storycznym Krakowa. ' Rozdział środków żywności dla nie-niemieckiej iudności Krakowa. Chleb. Na odcinki kart żywnościowych B 10: 1 i 12. (Cena i ilość dla iudności aryjskiej 1 żydów jak dotychczas). 4 e Posiadacze dodatkowych kart żywnościo wych II otrzymują chleb na odcinek B 4. Mięso. Ludność aryjska (dorośli i dzieci) zamie szkała w V i VI Okręgu miasta otrzymuje za udcięciem odcinków F 22 i 28 w rejono wych sklepach rzeźniczych po 200 gramów na osobę po cenach urzędowo ustalonych. Posiadaczom dodatkowych kart żywne ściowych I, zamieszkałym w tym samym kręgu wydają te same rzeźnicze sklepy re jonowe na odcinek N 22 po 200 gramów mięsa. Mąka pszenna. Dorośli i dzieci ludności aryjskiej otrzy mują w sklepach rejonowych do sprzedaży cukru za odłaczeniem odcinków M 24, 25, 26 i 27 po 400 gramów na osobę w cenie zł 0.70 za 1 kg. Na odcinki M 5, 6: 7 18 do datkowych kart żywnościowych II wydają odnośne sklepy 400 gramów mąki pszenmej. Marmolada. Aryjskiej ludności (dorosłym i dzieciom) zamieszkałej w okręgach VI. VII. VIII IX i X, która w ubiegłym tygodniu nie otrzy mała marmolady,. wydaja rejonowe skle py po 400 gramów» za odiączeniem odcin ków A 28, 29, 30 i 31, po cenie urzędowo u atalonej. KRONIK Dwa koncerty. Kraków, 21 czerwca. Dzisiaj, t. j. w sobow odbe dzie się o godz. 19 w sali komcertvwej Domu Plasty ków kencert laureatki Kenkursu śpiewszczogo mlastn Warszawy Aleksandry Serwińskiej. Utalentowana ta śpiewaczka vdśpiewa sżęreg pieśni i piosenek zagra nicznych i krajowych kompożytorów. Zaznaczyć na. leży. że występy pani Serwińskiej w Warszawie cie szą się niesłabnącem powodzeniem, spodziewać się więo należy, że i publiczność krakowska skorzysta chętnie ze sposobności wysłuchania tego ciekawego koncertu. W niedzielę 22 b. m o godz. 18 odbędzie sic w ka wiarn: „Pani** koncert wokalny znane” krakowsklaj artystki dramatycznej Krystyny Ankwicz-Szyjkow skiej, która wystąpi w swoim różnorodnym repertua» rze. Obok szeregi piosenek kompozytorów zugranicz» nych pami Amkwicz-Szyjkowska odśpiewa również kompozycje znanego kompozywrra polskiego prof. Lenczowskiega. Prof. Lenćzowski akompanjnje zarń kę pani Serwińskiej, jak * pani Ankwiez-Szyjkuw= sklej. (Jo) ADRESY APTEK DYŻURUJĄCYCH dzisloj szej i jntrzejszej nocy w Krakowie: Retoryka 1, tel. 130-72; Krakowska 19, te. 10i-21; Dluga 88 tel 178-36; Adolf Hitler Platz 424 tel. 114-27: Florjańska. 15, tel. 100-31; Karmeliaka 9, tel. 123-85; Dietla 76, tel 10%-30; Zwierzyniecka 7, tel. 12427; Bakowicka 12, vel 114-08; Plac Zgody 18, tel. 165-54. STAŃ WODY w dniu 21 czerwca wyni: Kraków 246, Zawichost 586. Felieton krakowski. „DO ZGODY“ — Słuchaj, tak dalej być nie może — rzekła do mnie onegdaj żona. — Ja po ca łodzienuej pracy w biurze potrzebuję wy poczynku i naprawdę nie jestem w stanie wystawać wieczorem przy kuchni i goto wać na wszystkie pory dnia następnego... — Racja! = Zosię i Tosię także praca zarobkowa wyczerpuje j one tego robić nie mogą. (Wreszcie młodym po pracy uależy się bo daj kilka godzin na świeżem powietrzu... . — Zupełna racja! À , — Ty zapóżno wracasz do domu i wogóle jesteś niezdarą, niedołęga, obiadu skleisz. O tobie więc „szkoda gadać”... — Święta raeja! Mów kochanie dalej. -— Trzeba zatem nasze gospodarstwo ina czej postawić, jakoś je uruchomić... Musimy sobie bodaj trochę od ust odjąć... ale mn simy: przyjąć służącą... -Brawo! — krzyknęliśmy zgodnie. Bo oto myśl, która od dłuższego czasu nurtowała osobno każdego członka rodzi. my, a nikt nie miał odwagi nią strzelić... — wreszcie została głośno objawiona. Żona... Wogóle kobiety... gtwa..* it. d . Puzynosza gazetą do domu 1 ogłaszane nie. — Stało się! Za chwilę może już być... Wszyscy spoglądają na siebie jakoś tak dziwnie, niepewnie, -na twarze nakłada sie maska uroczystościowa, świąteczna. Mnie także piórkiem łechce pod sercem, boć to jakby nowy, a dojrzały członek ma przybyć uwszej rodzinie; taka kierownica i trochę przeło-żoriu.. taka dmuchawka w nasz wygasły kuchenny kominek.. niańcia kochana dla spragnionych cieplej strawy „Maciusiów*.. skarbonka dla gospodar skich oszczędności. albo otehłań plajty na glej i gruntownej... r Rozważam to wszystko, jestem przejęty ważnością przeżywanej chwili i t roc stremowany. Czy w tem coś dziwnegoł... — Drrr — rrr — yí!!! 6 Tak mocno, pewnie i serdecznie dzwoni A NA onori zdradzona. kochan a, albo... Tak! To ona! Tu dmuchawka kochana! odzina jest zelektryzowana, porozumie wamy się wzrokiem, staramy się na gwałt z „państwo... ach.. wchodzi i... jest ON A ! Nasze marzenie i tęsknota. — Dobry wieczór. Przychodzę do zgody... — Przepraszam. nie rozumiem... . — No tak! W gazycie stojało, że u pań stwa potrza jedny uściwy do gospodarstwa, to, wn sie rozglondnonć i © eo i jak... — 1 — Bo właściwie to jo mieńsce mom, ino ze gie majom na mnijsze przeprowo to se myśle... Ale bo co to nie godać! Mieli do tera śtyry pokoje, to i lo mie bel jaki taki kont osobny, a tera ciongnom na dwie bhu > | dy, to i co mom sie z nimi poniwirać, Niek ! se panienki same poprzontajom. Bo jo juz pietnaście lot jesdem w Krakowie, to wszyćkie swoje rzecy mom na mieńscu. To mi sie cheba swój pokój noleży... Panienka spała w kuchni, bo swojo — no nie? Ale jo; nie potrzebuje sie poniwirać i kuchenne | Sirody w kieckach nosić, Wincy człowiek | na odekotonsze wydo, jak zarobi.. Wiene jak pedziałum, swój pokój musze mieć, bo u mnie casem jest posiedzenie sekcji Św. toniego... — Aha! , — Tak! Bo i jakbem odeszła o nik» t: i tak nie musze mić insze mieńsce, bo mom takie wypomóżki dochedzonee i to se mu. sze zaraz n państwa wymówić. Bo tak: ra ne © ósmy musze być na Aleji, bo tam. z pieskiem chodze. No, jak to z pieskiem. Mu si sie go na smyczy, spieszyć sie nie można, o zawdy zbawi, — tak troske po plan tach» Florjańskon., ABe i na Aieje.... Potem lece na Osiedle z mlikiem de znajomych tych od psa.. No i o dwunasty to jużbym mogła przychodzić do obiadu. O trzeci mom pemywanie garków na Karmelicki u jedny starszy pani i tam jem podwieczorek. a to już lo państwa byłaby ulga jakp-tako Przychodziłabym łóżka pościelić i już na kolacyji ostawałym do spanio. — Aha! To ślicznie! — I se musze wymówić, coby przez puka | nio nikt do mnie w nocy nie właził, bc mi sie brzydko wydarzyło.. Ale co to godać. Piadziesiont złotyk mom tera na tym mieńscu, ale do państwa tobym miała lotanio kupe, bo daleko mieszkacie, tc na sieśdziesiont cheba sie zgodzimy» — Aha! Sześćdziesiątm — I kartek nie bede mogła swoik odda wać: bo jo jezdem we stowarzyszeniu i do żlóbka oddaje moje kartki lo sierot przez ojca... — Aha! Bez ojca. — Bo to niewinne... — No pewnie! ` — Do prania przychoódziłaby moją majo ma, toby już iym nie było kłopotu... — Cudownie, bez kłopotu... i — I jeszcze se musze wymówić, że jo je zdem w naszem stowarzyszeniu od figury. To tak: w majn, czyrwen i październiki musze mić każdy wiecór wolny, a w. każ dom niedziele i świenta to do połednią. popoindmiu, bo sie człowiek musi goć £ odziać. Bc jo chodze z figurom... — Stop!!! Ryknałem i zrobiłem to co każdy na mo: jem miejscu... „ONA“ jest teraz u Św. Łazarza na od dziale ceiężko-urażonych, — Wszystko ma swoje granice. Wytrzymaiem: pokoik, ode kolonsze, posiedzenia, pieska na Aleji, mle ko na Osiedlu: mycie garnków na Karme lickiej. pukanie w nocy, sześćdziesiąt zło tych. całodzienna wyżerke bez kartek nie: winne sieroty ojca, „dochodzące“ nra. nie. — dostalem szału dopierc przy fiz"rze. : Tak skończyły sie marzenia o dmuchaw. ce w wygasłe domowe ognisko... A przybył mi nowy kłopot. Zapiaciiem jej szpital zgóry. zaliczkę u mojego adwokata na koszta przyszłego procesu i odszkodowania „za zgodę”; — została i dręczy mnie niespokoj: ma myśl: kto pójdzie z figurą?... Wiktor Mandee wpłaciłem — . t ++ kącik „GONTĘC KRAKOWSKI“ Nr. 144. Niedziela, 22 czerwca 1941. Ad Skracanie atutów w dłagiej ręce. Nacgół zapowiadający ma bardzo rzadko interes w przebijaniu lew atntem w ręce, gdyż skraca go to w atatach i w następutwie osiabia, nie dając wzamian większych korzyści, Zachodzą jednak szewególne wypadki, kiedy ten nlenormalny spósób gry pozwala zrobić jedną lewę dodatkową. Nie chodzi tu oczywiście o grę „ma przebitki*, w krórej przebijanie lew atntem w dłu gigi ręce ma poprostu na celu powrót do ręki i zgranie blotek dla przebicia ich w „dziadku', Istnieją jednak wypadki bardziej złożuue: jedeu z najbardziej znamych to ściągnięcie atutów celem zmniejszenia tych2» w długiej ręce | złąpania ha „widelec w swn ostatnich lewach obsadzenego aiu ta u D. Inny częsty wypadek to przebicie małym atutem, który w przeciwaym razie epadłby na wyż szy alat atut u przeciwników. Możliwy jest jednak jeszcze jeden ©Gposuv gry, 1aniej many, polegający na zmniejszeniu liczby atu tów w długłej ręce celem zrzucenia błotki na atu ty w krótkiej ręce Oto przykład, który możmą epot kać w normalnej rozgrywce: Pik D, W, 7 Kier 8, 8, 5, 2 Karo A, 5,3 Trefi K, D, W Pik 5;3, 2 Pik 8, 6 Kier K, D, W,7 Kier A, 10,9, 8 Karmy D, 10, 6, 4 Karo W, 9, 8 Trefl 6, 6 Trefl 7, 4, 3, 3 Pik A, K, 10, 9, 4 Kier 4 Karo K, 7, 3 s Trefl A, 10, 9,5 A rozgrywa szljemika w piki. Dojść do tej zapo wiedzi jest dosyć trudne, ale umyskuje się albo w drodiza „licytacji informacyjnej" albo też zapomo ca odzywki umuwnej w 4—5 bez atuta po pivrwszęj odzywce forsującej © (n. p. dwa bez atuta) ną za powiedź otwierającą A. B rozpoczyna grę królem kierowym, poczem wy chodzi waletem, którego A przebija atntemi w 1406 Zapowiadający nie moża obeenie oddać ani jednej lewy, & posiada w iqce do oddania małe karo, któ regd jest trudno się pozbyć. Większości graczy przyjdzie na myśl następujące rozwiązanie: wyjść dwa rezy ajutem, ażeby u przeciwników został tył: ko jeden, a następnie zgrać wszystkie trefle celem erzucenia jednego kara w „dziadku na czwarty trefl, dzięki czerau można będzie przebić trzecie ka tu z rękl ostatnim atutem w „dziadku“. Ale udanie się tego planu zależne jest od spel ñleala się trzech warunków; przedęwszystkiem atn ty u przeciwników muszą być rozłożone po trzy i dwą; następnie jeden z przeciwników musi mień cztery brakujące trefle a drugi dwa; wreszcie prze ciwnik z trzema atutami powinien mieś w ręce cztery trefle. Takby było istotnie, gdyby D posiadał o jeden Kkięr lub jedno karo mniej, a zato o jeden pik więcej, Istnićje jednak o widle prastózy sposób gry, któ rego powodzenie zależy od epeinienią sie jednego tylko z trzech wyżęj podanych warnnków, a mia uowicie zrzucenie hblotki karewej ma -trzeci atnt „dziedka" po zmniejszeniu liczby atutów u A do dwu ne. skutek trzech przebitel. na kiery. W tym celu A, po przebiciu drugiej lewy kia rowej, przechodzi do „dziadka“ treflem i odgrywa kier, który przebije w ręce; druga lewa treflowa. pozwala mu zgrać ostatni kier z „dziadka“, który musi przebić stanowczo asem lub królem atutowym. Ubecnie wystarczy zagrać wzy razy atut elem ściązmięcia atutów mu przeciwników, zrzucić na ostatni atut blotkę karową, poczem w fece żogta ją samo fonty. Rozwiązanie zadania 3. L A wychodzi -waletem karowym 1: a; jeżeli B zszuci trefl 6, z „dziadka spada pik 2 lub. kier 8 i A przechodzi do „dziadka“ kolorem arzuconym, puez% „dziadek“ agrywą dwie forty SZR celem zmiuszenią D do zrzucenia kart bio rąc; ch, b) jeżeli B zrzuai kler 2 lub pik 4 a „dziadkę" spada trefl 10. Następnie: 23. A wychodzi pikiem 5 i bierze lewę królem ņ4 kowym, 3. „Dziadek“ wychodzi damą treilową 1: a) jeżaj D zrzuci pik, A pozbywa wię pike 8, przechodzi do ręki przy czwartej lewie asem piko wym, wchodzi znowu do „dziadką'* asem kierowym i zagrywa pik 9 celem „Przypątwią do muru“ D w kierseh i karach; b) jeżeli D dorzuci kier, A pozbywa slie iera 6, wohodzi do ręki przy <czwąrtej lewie królum kie rowym, pieechodzi do „dziadka“ asem kierowym i wówę<czae na kier 8 snada od D pik lub karo; c) jeżeli D zrzuci kare 9, A pozbywa «ię pika 8, webodzi do ręki przy czwartej lewie asem pikowyta i zgrywa karv 8, na co a „dziadka“ epada kier 8 i D musi dorzucić pik lub kier, Zadanie 4, Pik 9. 8, 3, 2 Kier 4, 3 Karo 4, 3 Trefl — Pik — Kier D, W, 10 Karo D, W, 10 Trefl 8, 7 Piz — Kier K,8 Kero K, 8 | Trefl K, D, W, lu Pik 7 Kier A,2 Karo A, Trefl A, 4,38 2 Atut: pik. Gra A i robl wszygtkie osiem lew. Przegląd filmowy. Operetka. (r. K) Kino „Wanda“ wyświetla od piątku ładny film p. t. „Oporstka* Tytul filmu odpowiada w zm peimości jego treści, na którą składaja się piękna muzyka i śpiew, a zatem dwie rzeczy, które pozwa lają nam zapomnieć ehoćby na chwilę o troskach dnia powszedniego. Wraz z akcją filmu przenosirny cię do wesołego Wiednia, ub. st., który zawsme odgrywał wybitną rolę rolą w życiu artystów. Śmieszą nas Ówczesne stroje, a jednak mimo wielkich zmian w każdej dziedzinie, a więc i w dzóedzinie muzyk, zaweze zachwycamy sią pięknemi melodjami Strausesowakiemi. W głównych zolach wystąpiii Marja Hoist, okdarzo na nie tylko urodą ale i pięknym glosem, oraz eym patyczny Willy Forst, Leo Ślezak i cały azereg arty” stów, którzy znakomicie odtworzyli hievoryczne, a på razem typowe i niejednokrotnie zabawne postącie z wiedeńskiegeo świata artystów. Sama fabuła filmu vanuta jest na tle walki konka rencyjaej dwóch teatrów, przyczem, w ciągu szybko toczącej się i bardzo interesującej akcji, poznajęmy to życie artystów pełne nadziej i rozczarowań, rado: $ci į smutków, uniesień i rezygnacji, wźlotów i upad ków, a nie trzeba dodawać, że promotorem jest ta zawsze młoda i nigdy nie etatzejąca elę miłość. dE 7 lat nieszczęścia. Oiesząca się niewąbnącem powodzeniem wspaniałą komedja „7 lut nieezczęścia'* wyświetlana jest obe: cnie w kinie „Uciecha“, pierwszerzędni grę akvoreką artystów tej miary. co Hans Moser I Theo Lingen, Tworzą oni parę komi ków, dostawozejących widzowi olbrzyraiej ilości oka zyj do śmiechu, Także i fabuła filmu jest ciekawa, a jej celom jest wykazanie śmieszności ludzi, którzy żywią śmieszne przesądy, Qiekawem jest jednakże, Że i ci ludzie, którzy wyśmięwają się z tych przesądów, sami są skłonni do użnania zabobonu za usprawiedliwiumy, mimo, że ich wykształcenie i inteligencja powinny togo rodzaju pizesądy odrzucać. Strachy. Film polskiej produkcji p. t. Swaehy, opracowany na tle znanej powieści Marji Ukniewskiej pod tym samym tytułem, epotkał sję z niezwykłe życaliwem przyjęciem wśród publiczności, czego mamy dowód w fakcie, iż film ten jest wyświetlany rugi tydzien w kinie „Sztuka“, Powodzenie %egv filmu opiera się zarówno na Inte resującej treści filmu, ilustrującej przeżyeia młodej adeptki aztuki choreograficzmej, jak i na doskonałej grze artystów: Maryli Karwowsklej, Eugenjusza Bodo; Jadwigi Anirzejewskiej, Józefa Węgrzyna i ianych. W podróży poślubnej. Współczesne mode kobiety 64 o wiele bardziej samótlzielne, niż to miałe miejeaa dawniej. Wiedzą one czego choa f nie wahają się przed bardzo śmia Mieliśmy już ojoeobnyść | łemi decyzjami, jeśli tylko uważają je za słuszne. A „podkroślić niezwykłe walory tego--filtau, oparte oga ślniałą musi być uważana decyzja opuszczenia mę zaw podróży poślubnej. Krok ten jest jednak zupeł mie, usprawiedliwiony, gdyż młoda pani przekomuje się, |że jej małżonek akrzywdmii inną kobietę, porzu cając ją dla świeżo poślubiomej żony. Na tem tle rozwija się ciekawa alkcja, któreś tłem gą wśmaniała krajobrazy górskie. Film tem jest. ober enie wyświetlany w kinie „Atlantic. W głównych rolach wystepują; Hansi Kneteck, Victor Staal i Vol ker v. Gollande. , Kongo Express. Kino-,$tolla" wyświetla obecnie fim pt.: „Kongo Express, w którym. główne role kreują: Marjanna Hoppe, YQilly Birgel i Rene Deltgen. Konflikt filmu jest bardzo gleboki, a dotyczy on sporu dwóch raęż ezyzn — kochających jedną kobietę, Jeden z nich zdobywa ka, a powrót narzeczonej powoduje u niego glęboką zmianę w usposobieniu, mężczyzna bowiem zaczyna się podnosić z nizin moralnych, w jakie po padł. Zmianę ta sięga tak głęboko, że w chwili, gdy ów mężczyzma przekomuje się, ża mie jest kocha nym — nie weha się złożyć swego życia na ołtarzu miłości, przyjaźni i obowiązku, Tygodnik aktualności. Najnowszy tygodnik dźwiękowy obok aktualnych zdjęć % Generalnego Gubernatorstwa, jak np. prze piękne zdjęcia wiosny w Tatrach, z prac regulacyj mych Służby Budówlanej, fabrykacji marzędzi górni czyóh itd. przynośl dokumentarno Zdjęcia z walk 0 Kretę. Mamy wigo sposobność zobuczyć moment wysadzenia wojsk: miemleckich z samolotów, które desanńtem powistrajg ozanownją ważne punkty otrategiczne wyspy] Ciekawe, choć wstrząsające enm zdjęcia z walk powletrznycih myśliwców. Pozatem mamy imteresująca |mdjęcia ze ówięw narodowego w Japonjłi. i Wstrząsająca tragedja na ulicy. Kiaków, 21 czerwca. Myożący w żyłach krew wy padśęk wydarzył się ohegiaj na ulicy Starewiślnej w Krakowie, Z wamwaju, który właśnię zatrzyma? sią na prey stanku, wysiadłą kilkuieiniua dziewczynka, ndająca mą w wroczvstym stroju po pierwszej Kornniji św. do fotografa. Równocześnie nadjęchał w wielkim pe dzie samochód, który „etuak nie zatrzyma się przed przystankiem tramwajowym. Pziewczynka dostała sią pod koła samochodu, który, zabił Ją na miejscu. Zrozpaczona matka, która wysiadła z tramwajn tuż za vórką, nie mogła już uratować swego dziecka. Wypadek powyższy m Jedmoj stiuny Btanowi ostrzożenie dla rodziców, aby raztoczyli jeszcze bacz niejszą hwagę nad swemi dzieórń è Żywe i ruchiiwa dzieeć nie doceniają niehzpeczeństwa, które im grogi ma uiicy, z drugiej jednak strony nie eposób nie zwrócić uwfigi za śprzeciwiające się przepisom za chowanie się niektórych Bzoterów, którzy nie liczą się zupełnie z tem, że zbyt szybka jazde narąża nie tylko ich eamych, ale Lakże wielu innych niewinnych ludzi na kalectwo, albo też, jak w ostatnim wypadku na śmierć. s Należałoby zaapelować do władz policyjnych, aby przeciwko każdemu wykraczającemi przeciwko prza pisom wystąpiły z jaknajwiększą surowością i zdi kwidowały gruntownie ryzyko, połączone m chodze niem po ulicach. (Je) ZAMACH SAMOBÓJCZY, W piątek wieczór na Zabłociu Rotterówna, robotnicu lat 25, w celach samolbójczych zadała subie kilka ran na obu rękach. Zawezwany lekarz Pogotowia rat, udzielił jej pierw eze] pomocy, poczeui polecił przewieźć do szpitala ów. Łazarza, — —— << <LM_ LZ" AE aa b > WEDŁUG OB (UW „WESELE" RAZU ZOFII STRYJEŃSKIEJ wi ży SAYEDTLLA w UNUMTESTYNYPOE Chwile wielkiej radości są rzadkie. Ale jak na kroplę miodu składa się słodycz elu kwiatów, tak z drobnych przyjemności może się zło ć pogodny dzień. Już od samego rana czeka nas drobna radość: filiżanka kawy Enrilo; chociaż dziś jest trudniej do nabycia niż przed wojną, to przecież całej pełni zachowała smak i dobroć. Niech więc do naszych codziennych przyjemności należy kawa ZEZEM. Kanarek uciekł. Kanarek to bardzo miłe i wdzięczne Wta szysko. Cąłemi dniami wyśpiewuje sobie taki ptaszek w swojej klateczce, nie tracąc humoru (bestja nie wie, że jest wojna) i rozprasza smutne nastroje domowników, le i ną kanarki przychodzi czasem zły cząs. Tak się dziwnie składa, że tem zły czas przypada właśnie na lato. W wielu domach obłaskawione kanarki fruwają po mieszkaniu, siadając domownikom na gło wię, rekach, jedząc ze stołu eo się da. Oczy wiście kwestja pozostawiania śladów przez ptaki sprawia niemało zgryzot / poniektó Tym pagaiom domu, ale o to mniejsza, Gdy więc taki ptaszek fruwa sobie po mieszkaniu, wówczas jest rzeczą samo przez się arozumiałą, że okna muszą być zamknię te, bo ptak lekkomyślnie gotów jest po zżucić mieszkanie, w którem śię wychował, lekce sobie ważąc mi e, napełnioną ziarnem i zomnaite inne przysmaki. Otóż trafia się jednak, że w lecie nieraz otwiera się okna i wówczas jeden z drugim wyrywa się ma tak zwaną wolność, nię wiedząc, że na szerokim Świecie czyha nań wiele niespodzianek, niekoniecznie sympa tyczmych. „ Ileż to wówczas płaczu i narzekania po takim „Jasiu“, czy „Kubusia“! Goni się mą kanarkiem po całej okolicy, zamieszcza się ogłoszenia w prasie, ale zazwyczaj ślad po biednym kanarku ginie, Być może, że o biednej ofierze moglyby coś powiedzieć koty z okolicznych domów, ale te zachowu ją dypłomatyczne milczenie. Omegdaj trafiło się, że jednemu z moich amajomych zaginął w identyczny sposób kanarek. Puszezomo w ruch cegłą „służbę inteligentną, to znaczy wywiad, co się mogło stać z kanarkiem, ukazały się od nośne ogłoszenia w gazetach, zapowiadają: ce sdowitą nagrodę temu, kto odniesie ka narka. Akcja przyniosła nieoczekiwane rezulta ny. Jednego dnia zgłosiło się coś 15 osób które domagały się gwałtownie nagrody — przynosząc ze sobą kanarki, I wówczas oka zało się, że właściciel ukochanego kanarka nie jest w stanie stwierdzić, czy któryś z przyniesionych kanarków jest tą właśnie poszukiwaną ofiarą własnej lekkomyślno ści i nieostrożności gospodyni. Bo to uiby każdy kanarek jest inny, ale dopóki siedzi w klatee. Jak się ich zejdzie kilkanaście maraz, to ani rusz nie sposób ich odróżnić. Próbowano więc po kolei z każdym ka narkiem. Ale i te próby nie przyniosły OGŁOSZENIE. Na podstawie rozporuądzemia Urzędu Generalnego Guberiatora w Krakowie (Abtoimog Arbeit) Arb, VI. 1245/40 z dnia 19. IX. 1940 r. wzywam wszyst kich pracowników AE DARA owych do re jestrowania się do dnia 15. VII. 1941 w Gastetiitten werker Verband Krakau, Adolf Hitler Platz 88. Do pracowników gastronomiczno-hotelowych na kierownicy iębionstw gastro woy, buteiowe, knohmistrze, ku kasjorki, portjerzy. iohndymerzy, charki, kasjerzy, pokojowe i > Pp. ma mi w W 16: Krakowaka, Hotel „Oi Nan Ezec: Hoople 51 w Nowym Sączu: aw P Heimat“, zależnie gdzie zatrudniony” ma Niezustosowanie się do powyższego pool sobą ia administracyjne. A va wzywa alę wszystkich ogłonków Ski którzy zalegają z wiłądkami członkow» dni by do dnia 1 lipca br, zaległości bsawzele e zztórnał se względn ma tu, iż jest to majatek zanie rządowe. W Krakowie, dnią 18 czerwca 1941. 85083 m, p. Michur, Wykaz wolnych magazynów, stajen, składów i sklepów Ulica Nr Ne Sklep CZyL5K d iu. ZŁ. gr. Rakowicka 19 4 1 63— Zakopiańska 12 1 1 ( ubik.) 50.— Zakopiańska 12 2 1 46— Zakopiańska 12 6 1 49— Zakopiańska 3% 8 1 47.25 Berka Joselew. 3 18 1 30— Brodzińskiego 1 6 1 (Zubik) 114% Dietla 61 15 1 40— Miodowa 29 8 1 65— Miodowa 38 6a 1 45— Miodowa 38 6b 1 45. Miodowa 34 16 1 52.50 Miodowa 84.17 1 . Miodowa 29 5 (Zubik, na skład) eE Miodowa 29 18 1 45.— Miodowa 32 2 1 52.50 Zakopiańska 386 6 1 (2ubik) 70 Zakopiańska 16 le usik) = Zakopiańska 44 (1skład) 20— Zakopiańska 54 11 1 (2ubik) 80— Zakopiańska 64 3 1 (Laden) 45 — Zakopiańska 68 2 1 (Zubik) 75— Zakopiańska 68 138i14 (stalnia i szopa) 100, — Karmelicka 8135 1 —— Wybickiego 8: BL 120— Wiadomość: Kraków, ul. Grodzka 45/8. p. m. godz. 3—6 w dnie powszednie Chiremantka Eug. PALEJ “| charakter, zdolności, przeznaczenie. Warszawa, Nowy Świat 16, 4 „GONIEC KRAKOWSKI“ Nr. 144. Niedziela, 22 czerwca 1941. rezultatu. Bo przecież kanarek w ciągu kilku dni bujania na wolności mógł za pommieć wszystkich sztuk, jakich go nau. czono w ciągu kilku miesiecy, czy na wet lat, I wreszcie zdecydowamo się Ba wybranie jedmego z oferowanych ptaszków. Piaszy: sko siedziało w klatce ponure i wydawało tylko dziwne jakieś piski, ale ponieważ upierzenie było „takie same“, jak u ukocha nego „Kubusia“, więc myślano, że ptak po piostu z żalu i ze strachu zapomniał chwi lowo swego śpiewaczego kunsztu. Chodzono dookoła niego, jak chodzi sięoko ło chorego. Podtykano mu conajlepsze przy. smaki, znalazła się nawat kostka cukru, chowana na „czarną godzinę“. Kanarek owszem jadł. Widać było nawet, że jedzenie Uniewinnienie skazanego Warszawa, 21 czerwca. Sąd Apelacyjny w Warszawie rozpatrywał estatnie Jeden z ciekawych procesów poszłakawych W dniu'22 sierpnia 1988 roku, na polach wsi Bronisławów, powiatu grójeckiego, zae mordowano w godzinach popełudniowych 20-letniego rolnika Jana Palacza. Na tru pie stwierdzono siedem ran postrzałowych z automatycznego pistoletu, systemu „Pa rabellum'. odejrzenie skierowało się na mieszkań ca wsi Bronisławów 38-letniego Jana Kwiatkowskiego, który rzekomo wielokro tnie groził Palaczowi odwetem za zabój stwo dokonane przed pięciu laty przez 16 letniego wówczas Palacza na krewnym Kwiatkowskiego, Janie Wojtezaku. (Za za bójstwo to Palacz, jako nieletni został u karany i przebywał 2 lata w domu po prawczym), W czasie, gdy na polu rozlegała się sal: wa strzałów, dwaj chłopcy z tejże wsi, © kilkanaście metrów od miejsca zbrodni pa Śli krowy. Chłopcy ci, na rozprawie w 84 dzie okręgowym, rozpoznali kategorycznie w Kwłatkowskim owego osobnika, który bezpośrednio po zbrodni oddalał się od jej miejsca szybkim krokiem w stronę pobli skiego lasu. Ponieważ stryj oskarżonego, przodownik policji, przyznał, iż na krótki czas przed zabójstwem kupił w Warszawie 7 naboi do pistoletu „Parabellum“ i nie mógł udowodnić komu wręczył te pociski, przeto łańcuch poszlak zamknął się dooko ła osoby Kwiatkowskiego. Sąd pierwszej Instancji, daj c wiarę chłopcom, skazał go na 10 lat ciężkiego więzienia. Obrona oskarżonego zażądała powtórze nia w drugiej instancji calego przewodu sądowego. do czego sąd apelacyjny się Niebywałe powodzenie wśród Publiczności skłoniło nas do wyświetlenia Przyczyną tego rozbite lustro Humor — śmiech — zabawa w rolach głównyen HANS MOSER THEO LINGEN IDA WÜST WOLF ALBACH-RETTY OSKAR SIMA Początek seansów O g. 16. 18, 20 W niedzielę o g. 11' 1%, 16. 18 1 20 Najsłynniejsza Wróżka określa nankowo. Przyjmuje cały dzień: mieszk. 17. 4218k SPECJALISTA KOMUNALNA KASA OSZCZĘDNOSCI MIASTA KRAKOWA Załeżona w r. IGna Temśrenian: ul. Szpitalna 15 €beicizficuił HK: Rynek Podgórski 8 Beef iqnił HH: Karmelicka 59 zima EEE: Mogilska 18 załatwia szybke I tumło wsze!łkie złecenin bankowe I dewizowe | BANK DEWIZOWY ma „podchodzi“, ale Śpiewać, to dalej nie śpiewał. Aż wreszcie jednego dnia zagadką wyjaśniła się. Rano w klateczce znalazło się maleńkie jajeczko, na którem dumnie siedział ptak, nastroszywszy groźnie pióra, Kanarek „okazał się być“ samiczką, Po okreśie radości z odzyskania zguby — nadszeł okres wściekłości na Bogu ducha winną samiczkę. Ostatecznie jednak pogo dzono się z losem i pozwolono pełnej ma cierzyńskich uczuć ptaszce na spełniania jej niewygodnych obowiązków. A może po jakimś czasie (nie wiem dokładnie jakim) z maleńkiego jajeczka wylęgnie się nowy „Kubuś, który talentem śpiewaczym prze wyższy nieodżałowanego dotychczas, tragi eznie zaginionego pierzastego Pag au, na dziesięć lal Więzienia. przychylił, poddając na rozprawie bezpo Średniej kontroli. wszystkie zeznania, Okazału się, że okaj pastuszkowie poda” wall ce chwilę inne cochy charakterystycze ne wyglądu rzekomego zabójcy. Na skutek drobiazgowej analizy, zeznania swoje wkońcu cofnęli, tłumacząc sie tem, że paśli krowy w odłewłości 400 metrów, że padał wówczas ulewny deszcz tak, iż pokładli się w bróżdzie pola kartoflanego, przykryli kocem i „mało co widzieli“. Ponadto prze prowadzono szczegółowe alibi oskarżonego, które wykazało, iż w ezasie krytycznym znajdował się on we wsi Zaiesie, odległej o 1,5 km od miejsca zbrodni, przyczem Zdo łał niemal miuuta po minucie wykazać miej | pobytu i wielorakie zatrudnienie w domu, z którego w krytycznym czasie wcale nie wychodził. Po obszernych j bardzo burzliwych wy wodach obu stron, które nabrały charak teru walki o prawdę, sąd udał się na na radę | po dłuższej przerwie ogłosili wyrok w którym orzeczenie plerwszel Instancji uchylił | oskarżonego uniewinnił. Święty Alojzy Gonzaga. Kraków, 21 czerwęa. W dniu 21 czerwcą przypada św. Alojzsgo Gomszgi, Święty teu pochodził zo sła wnej wusiążęcej rodziny włoskiej — Gonzkgów. Ojęisa Gomzagi Ferdynand byf marzrabię Kastylji, matka Tana pochodziłe z rodzin; królewskiej. Od najwcześniejszego dzieciństwa został Alojzy bardzo starannie wychowany, Odziaczał się dztwną skrom nością, pobożnością i umartwieniem. W dziesiątym rOku życia uczywił ślnb dozgonacj czystości, Który dochował do końca Życia. a miał specjalne na bożeństwo i kult Najświętszej Mařji Fanny, to też pewnego razu, w czasie głębakjiej modlitwy objawiła mu się iwatka Boska, oznajmiając mu, że Bóg -po Hmorenra „WANDA kraków, św. Gertrudy ï wyświetla oc piątku dnia 20 b. m. do czwartku dnia 26 czerwca b. r. wspaniały film — olśniewający przepychem wystawy i porywający muzyką I pleśnią — p.t. Operetka W rolach giównych Willy Forst Maria Hoist Leo Slezak Paul Hórbiger Trude Marien Gustaw Waldau Nudprogram Tygodnik z Generalnego Gubernatorstwa i Ustalony czus : początęk | seonsów ~ bez zmiun i CHORÓB SKÓRNYCH i WENERYCZNYCH Dr Edward Małkiewicz przeprowadził się: ulica Blich 3, m, 8. Przyjmuje w godzinach: 14—12 i 3—5 popoł. wołał go da służby dyna swego i ła ma wuiąpić do zakomu Towarzystwa Jezusowego, znanego powsze chnig jako Jezuici, Alojzy chciał natychmiast wyko nać polecenie Matki Boskiej, ale ajciec jego nia „chcla?ł się na ta narazia zić, Pu trzechletnich gorą cych modlitwach i praślach, otrzymał zezwolenie ojea, a wstępując do zakonu przęlał awoje prawo do maT grabstwa na swego młodocianego brata, udając sią później do Rzymu. W klasztorze stal sią wzorem dla ataczenia przez wielką pokarę i umartwienia, Gdy w roku 1591 w całych Włoszech, wskutek wielkiego glo du zapanowały straszliwe choroby, św. Alajzy wy mógł na przełażonych pozwolenie służenia i pielągno. wania charych, Opiekująa się i lecząc najciężej 28 raźnych, popadł wkrótce sam w chorobę, znoszące 2 madliudzkin, spokojem najcięższe boleści. Zmarł 21 czerwcą, Liczne cuda przyczyniły się, że Paplał Pius V, juf w r. 1608 policzył ga w paczet Biogosiawionych, a juž w r. 1821 Papież Grzegorz XV oglasi! Ga Świę: îym. Przez późniejszych papieży został Św. Alojzy Gonzaga ogłoszony patronem nczącej się młodzieży. Przekazywanie pohorów do Rzeszy. Kraków, 21 czerwca. Zarządzeuło Kierowaika Wy działu Dewtz przy Rząćzie Gen. Guż. Nr. 14 z dnia 27 maja 1341 r., wchoczące w życie z dniem 1 częr= 1 4 wca 1941 r. dotyczy przekazywania płac i poborów drogą pocztową. i Między innymi nrzędnicy, pracownicy umystowi 1 fizyczni urzędów Rzeszy Niemieckiej i Gen Gubi, mogą przekazywać do Rzeszy bez duwizowo-prawne go zezwolemie swe pobory, djety i inne wynagrodze uła lub części tychże, celem wspierania swych w Rzermy żyjących członków rodziny i innych osób, względem których obowiązani sa do utrzymywania, również za pomocą przekazów pocztowych, lub prze lewów pocztowych, jeżeli przekazywanie nastęnuje bezpośrednio przez urząd, który winien dochować Wy płaty povorów, djet i innych wynagrodzeń. Wys kość przekazywanych kwot, pozostała bez zmian. Zaginął 11-letni chłopiec. Bochnia, 21 czerwca. Przed niedawnym czasem za ging? 11-letni chłopiec Edward Kura, syn Michata I Heleny Kurów z Jadownik koło Brzeska. Rysopis zaginionego: włosy jasno-blond, oczy niebieskie, bu-| dowa wątła, nbrany w czarne długie spodnie sukien ne, jasną wtatrówke, był buso i bez nakrycia głowy. Ktokolwiekby wiedział o miejscu jego pobytu, lub posiada? jakiekolwiek wiadomości o zaginionym, pro szony jest o powiadomienie najbliższego posterunku policji. ORZEC R AZ iw wozi i Gdyby obecnie s Jerzy Waszyngton, zdziwiłby się niemało widząc, jak jego nā stępcy z łatwością uzyskują zgodę na _ol brzymie wprost budżety wojskowe w Sta nach Zjednoczonych, on sam bowiem mu siał na terenie Kongresu walezyć prawie o każdego żołnierza. Pewnego razu zdarzyło się, że jeden z posłów zapytał prezydenta, w związku z debatą nad wojskiem, czy zna jakieś większe nieszczęście od stojącego wojska? Waszymgton, który zawsze był gotowym do ciętej odpowiedzi, odrzekł z miejsca: > ; — Oczywiście, gorszem złem jest wojsko uciekające... ; PUHAR EUREUN KEEL EIA AIANEI KONNA AAU j | 35 KINOTEATR „STELLA Kraków ~ ulien Lubicz (Sunnhofstrasso) 15 wyświetla od piątku dnia. 20 b. m. | du czwartku dnia, 26 b. m. film | pod tytułem: Konge-Express W rolach głównych: Marianne Hoppe Wwiliy Birgel René Deligen W miodziole | święw „PORANEK” . o godkinie 11-ta). Nadprogram: Tygodnik s Gener. Grnbor HETAYTNNAUNKSŁETEEA ŁY ADA 940009 OOSKAR AA MAAN Gstałonu porządek s«ansów bez zmian WP YO OO OOO YO OOO CU Kino „Atlantic” kraków. ulica Stradom 15 wyświetla od piątku dnia 20 czerwca br. do czwartku dnia 26 czerwca br wspaniałą komedję p. tes W podróży poślubnej W rolach głównych: Hansi KNOTECK Victor STAAL Volker v. COLLANDE Nadprogram; Tygodnik 2 Generalnego Gubernatorstwa Poczatek o godzinie 16, 18 i 20 W eobaty 1 oiedziere o godzinie 14 16 18 t 26 nieńziełe i świeta Parnuek n sodainia 11 w soboty niedziele | awiela adlhrywaja <le tylko przedstawienia zamkniete Z roppnczeniejn soaisu Watap na salg wzbroniony | | Technik dentystyczny samodzielny w metalach (stal), kauczuku, ma sach eyntetyeunych (paladon, neohekolith h kodent) do laboratorjum w Warszawie potrzebny. Oferty, odpisy świadectw: „Ruch“, Warsżawa, Aleje Jorozoliimskie 63, — „1399. á i | ; Cztery atuty ) w ręku amatora ; to: | „OPTA“ Piyty | „OPTA“ Filmy „OPTA“ Papiery „OPTA“ Chemikalia „OPTA” Fabrik lofocnemischer Erzeugnisse, Brombery Składnice: WARSZAWA, Pierackiego 17 7 4 KRAKÓW, Gołębia 6 a | LTL iiai WMO MMM MMM MMM MMM) SPRZĘT RYBACKI [SPRZEDAŻ HURTOWA] Pełne komplety żyłek, haczyków Wysyłka na prowincję za zaliczeniem i, wszelkich artykułów rybackich | inż, Sikorski Agentura dzial Mar Warszawa, Smolna 18 „GONIEC KRAKOWSKI" Nr. 144. Niedziela, 22 czerwca 1931. „UNIVERSAL MATERIAŁY BUDOWLANE dgczędłuwa matka! Przy systematycznym sto sowaniu pudru dle dzieci KRAKÓW WARSZAWA Vasendirdaióżo Pani Starowiśina 28 Żurawia 24a nie zazna odparzeń 129-37 Telefon 815-22 skóry i będzie zawsze R wesole M Nasen? puder dla dzieci i pasta = MECHANICY! UWAGA! NAJTAŃSZE ZRÓDŁO LA | części rowerowych WARSZAWA, SENATORSKA 29, „ES-BE-ZET” Sprzedaż wyłącznie na miejacu. Największy wybór! Skiep 22, Te. 594-25 Ma 45 lat a wygląda na poedlotka Tyłko po siedmiodniowych zabiegach! Ze wszech stron codziennie otrzy MJ mujemy tysiące podziękowań od 3 kobiet i mężczyzn, którzy dzięki użyciu płynu „TANO“ w niągu siedmiu dni uzyskali cerę © 15 lat młodszą „| siedem dni to zadziwiająco krótka "| kuracja, zdawałoby się. że to end, a jednat oparte na naukowe uzasadnieniu. Płyn „TANO” na daje GETZ Ewieżość, młodość, je dwabistą "miękkość i alabastrową A białość, giną bezpowrotmie zmarsz 2] czki, wagty, żółte i brunatne pla a my, częrwomość nosa„i piegi. Ząđaó w drogerjach, perfuwerjach i OC. spteomzch, Główna sprzedaż na miasto Kra Firma ÆA. REEE grą a zw. Hurt. Laboratorjum „TE-EN*', Lublin 1. Skr. zt. 78. Ostrzegamy przed uabywaniem środków polecanych przez nieucz. ciwych sprzedawców, albowiem ci, chcąc sie dorobić. polecają środki, na litórych więcej zarabiają. Tylko pryn „TANO" może gwarantować osiągnięcie celu pożądanego i jest polecamy prze? żdego sprzedawcę neżciwego. Dyrokcje. Leon Hoizer HURTOWNIA Kraków, si. św. Swhastjans 4 poleca wszelkie wyroby że srebra oraz nakrycia srebrne w wielkim wyborze, za zwrotem srebra w fomie. $kup srebra! Zarząd kemisaryczny. 24346 BO WTO WO WOW MMOTTMMIMMITOMOTY NA EPepSZEUU ia uu 2 auta ciężaroweśo 10—15 tom do przewozu maie rjałów budowlanych. zs nia: Kraków, Grodzka 62, telef. 127-77, Kupie zaraz 6-3 beczek żelaznych 200 litr., najchętniej po benzy. nie. Zgłoszenia: Kraków — | Grodzka 62, m. 5 „tel. 127-77. | N alwyższe ceny przy sprzedaży l najniższe przy zakupie | używanej garderoby męskiej, damskiej i dzie cięcej, bielizny, obnwia i t, p. — osiągniesz w PUNKCIE SKUPU ñr. 1 Rady Główuej Opiskuńczej w Krakewie, Szpitalna 20, 4: Handiarzo aparatów folegraticznychi |". Amatorzy! giemensa ka pe o ne 16 A Ej wą, pS em proje uym, jak rów ier. ASH Zejda Eo i aparaty folągraficzne Brnemamna na taśmę lub „film-pi Buu goli naa uu A dzapatkotwkciaa gezenin: Hauptlandsamt, Kraków, uł, Józe fitów 7. 4215k A SOCHOR & CO Hurtownia materjałów budowlanych Pryty budowlane, papę dachowa, eter nit, wapno dostarcza natychmiast KRAKÓW, GOŁĘBIA 3 TEL 112-52 ŁOGODNY. ROŚLINNY ŚRODEK PRZECIW ZAPARCIU UŁATWIA TRAWIENIE REGULUJE PRZEMIANĘ MATERJI Krakau, Ostring 12 Skuteczność Podania iub prośby Nienaganność 3728k Tłumaczenia zapewni tylko KONCESJONOWANE BIURO PODAŃ a ET Kraków, Adelf Uitler-Piatz m największe uzdrowisko przeciwreumatyczne | Generalnego Gubernaforstwa | | hide sezon kąpielowy Ik, dnia 1-90 lipca 1991 roku | Fiat, DKW — Ford osobowe natychmiast kupimy Starowiślna 6. m. 5. Telefon i 14360 26341, Pluskwy i wacelkie diane robactwo niszczy szybkc i pewnie ASID-GAS ODDZIAŁ DEZYNTEKCYJNY Kraków, plac Marjacki 1 Żarówki OSRAM do zaciemnienia Podziękowanie JWPanu Drowi Zygmuntowi Kuligswi składają naj serdeczmiejsze podziękowanie za wyleczenia ż troskli wą opiekę podczas całej długotrwałej chuvcby nar szej Matki, Magdaleny Zakrzewskiej, wdzięczno 26025 Dzieci. BLACHE czarną większą tość KUPIĘ Grubość 0.4-3 mm. Wymiary obojętne. Oferty kierować: Biuro MAJEWSKI, Kraków, Pl. WW. Świętych 8. Tel, 155-06, 26310 I .PRĄDNICEi LAMPY. ROWEROWE BATERIE: ©: LATARKI 8 ŻARÓWKI ORGANKI HOHNERA_* KARZELKI CENTRAŁATATAREK 402 WARSZAWA STZAŁKOWIKA Doskonała Fologralia Foto „PRO ARTE" è gł LŚ H. POSIN $; kraków, ul. Fiorianska 15. I. Telcien 102-55 Ciemnoniebieskie 15i Z5-watowe . . zł. 1,65 Z czarną powłoką, z otworem przepuszczającym strumień świetlny, w trzech rozmaitych wykonaniach: Typ A 8—10-watowe . zł. 3.30 Typ B i5-watowe . . +: zł. 3.00 Typ C 8—10-watowe . . ' zł. 3.00 Dostawa może być natychmiastowa Fachowych porad udzielają sklepy elektrotechniczne OSRAM AKTIENGESELLSCHAFT Warschau, Bahnhofstr. 16 KĄPIELE siarczane i błotne W SWOSZOWICACH oddalonc 6 km od Krakowa (poczta i kolej Swo. ' azowice) w kierunku Zakopanego — należą dc najsilniejszych w Europie. Laeczą: bółe mięśniowe 1 reumatyzm, ischias, artretyzm, bóle po skale: cezeniach kości i iuięśni i po zapaleniach stawów. Zaklad otwarty jest od dnia 1 czerwca 1941 co OOOO WM pom wk wi ma. a dziennie od godz. 7 ramo do godz. 18 popołudniu. Poszukujemy suchsgo magazynu Dojazd od ostatniego przystanku trarńwajowego linji Nr. 8 w Borku Fałęskim, omnibnsem kon nym lub furmankami od dnia 12 czerwca 1941. Komisaryczny Zarządoż kąpieli siarczanych w Swoszowicach powiat MOWY TARG | --Sozoa kuracyjny od 15. V. do 15. X. c górskie Zar DR unajeem. obók ma 7 Źródeł wóc mineral o powierzchni cca 100 m* na towary chdmiczne, — Oferty: Goniec Krakowski, Kraków, — „Nr. 26099“. matycznemi dia ieczeniz dróg oddechowych. Łazienki k Zakład _Wodoleczniczy. ąpiele w Dunajcu Ceny mieszkania z ntrzymaniem okoła 124—20 zł. dziennie Autobusy pocztowe od sta i kolejowych Nowy Targ i Nowy Sącz. Do wyjazdu po radzi lorjańska 3/ii Grafolog r? Siolarzy młyńskici (Rourmacher) do nudowy młyma „Ziarno* pè szukuje firma Prokop w Pardubicach. Tylke pl sernne zgłoszenia do firmy „Ziarno“, zm Zabłocie 25 Poszukujemy wyłącznych przedstawicielstw potadamy Mipir lokal. Zgło szenia: D/B. GUST Iski, Warszawa, al. z ycia 61/25, tel. 9-69-83, daalk j magany dowód ogobisty. w lnformacje w że pa. dróży 1 Zakładzie Zdrojo wym w Szczawnicy. „BONTEC KRAKOWSKI" Nr. 144. Niedziela, 22 czerwca 1941. NICI brązowe i czarne mocne kupię Flo PANIĄ NOCLEGI 1 skich | k ik WYGODNE. NA malarzy polskich | kulturalną WY: rjańska 5 Fraco|kukulke aprze-| kształcenie wyż: | Jagiellońska 263ga | dam. Łagiewniki | sze), muzykalng, |7A/23, I pietro. a o e kows kie, a Uła8 PARCELĘ , MASZYNĘ nów 377 (przejść dòm z ogrodem | pisarską blurową |tor kolejowy — lub willę w dziel. |i walizkową ku|przy / kołowrot | micach przyłączo. |ie: Gonieo Kra| kąchy, 26385 xiych do Krapo| SOWski. Kraków E __ wa, kupię. Powa„Nr. 26822 żne _ propozycje z bliższemi dane. EE U N luż mi do Gońca i 5 ne broszury, ga Krak., Kraków, |zęty kupuje Po UMEBLOWANE.| NIEMIECKIEJ | ZAKŁAD Go konwersacji w| PLISOWANIA, pokoju poszukuje | dzieli tąnio, Zgłu, haftu, BIELIZNY, małżeństwo — u-|jszenia Qomiee | endel, mereżka, ię! chadźcy. „Par” |Krakowski, Kra. obciązamie guzi. gospodarną, bez 2589] Kraków, ków „Ni. 25685*. |ków: „Marja“, — parów, arów, NOCLEGI Adolf na ata a EAN | Bracka 6. 4225k wad, wzrostu Wy. 46, 4249: SZA F O a żej średniego, | Cieszyńska 12/12, | ~|szybko tanio gry| _ SALON zgrabną — poślu. | tramwaj 8. a928) POSZUKUJĘ |23 ZAC a r * Daor P piason kaita PE poroja GRP wieża b ża HALSZKA" po tunalmy, nie mate | PRZEJEZDNYM w. 53 26288 | leca e Pa Krakowski. Kra. e A odegy EA ie |. = aty : TE, iCZES0| Pieracki 3, |miec Krakowski, || ; DE RER 45 REZ = ae sprzedam, Sm. | towe | zgłoszenia |; je0kiego 25916 Kraków, — Lórolowiską rwa nas zyj WIĘ domek jedanora dzimny, dobrze u. trzymany, 2-—8 pe koi w najbliższe, Aea JE Aa A eweutualnie z m, 7 grodem, Zgłosze | $ 2 nerwob ólach nia z podaniem | <$ a doiiładnych infor macji: = Goniec, KOSTJUM płaszcz męski — podszewką, mate, rję ma ubranie, pod „Nr. 4286k*, | selska 13, skład |lańsk 19/6, z fotografją =| E AS 25512 ABBE = i E z 7 Pa: 20957", 3 j KUPIĘ papieru. 26329 26345 eg, zapewnio, POKÓJ RY e WĄS RARICA ——— dom, parcelę lub = |my): Goniec Kyra. |umeblowany dlą| poszuku R „| CHIROMANTKA |bia, wiklę LĄ wiąścia EON do. e gc M kowski, Kraków, | spokojnego _ Pana | gd koty hl oi niej bad. A, z, Wielopola przyj | wszystkia syste alela Krakowie — |brze zapłacę. — idam. Zamenholą |” 5 miki: do wymajęcia od |umeblowanych %|+ządem Mari! W| 00e popołudniu, |my maszyn pisar rzedmieście. Po. |: í PE Z =2 pierwszogo. -— | komfortem w pol s Krakowska 39/48. |skich specjalista, średnictwo wyna, |Z7goszenia: Go-|8, m, 2. 26289| KAWALER, |Szlak 3, m. L [skiej wzgl. mie-| skiej, czynny, 25500 | Żychowicz, Feli grodzę. Zglosze. |ie* Krakowski, |—— -—|ląt 35, na posa25930 |szamaj dzielnicy Przyjmuje gości. | | „|_| |ejamek 21. ; mia: Gonież Kra|Kraków, — „Nr.| SPRZEDAM |gzję, nie materja | ——— z używalnością 26356 26040 PŁYTY KOPALNIA POGANIA, kowski. gig KÓW 26212“. pisn 4 o A listą —— pozna pa. NIEKRĘPUJĄkuchni. KU chee umieścić —|-——————— |stare wymieńisz | recept! Oak TEUMACZENIA „Nr. 263831“, ESEE" | JAD i i ow. | Ż 7 | koncesj a . Mały|życi raktyczne | obcyce języków! ERER pr 18 m nienke albo wde. c nieg ra Różne (koncesje na wy POSEUKUJSĘ ź ycia prakty ok: szoł pokój bez poście. li i obsługi 2 pa mom ze wsi od li. pea wynajmę — wę ,kochajacą pig kno, do lat 30, cel matrymonialny. Zgłoszemia: @o ski Kraków „Nr. szynk ci żarowego go“ 1.200 recept, 26027". a a E z zi rad, sposobów... |vo: Długa 5, m. 6 (mydło, farby, 25315 smary, garbowa. nie...) Sprzeda podeszwowej kilo| nych, piekny sta. kupię. Zgłoszenia |ry (amtycznyj dy Goniec Krakow-| wam, nąkrycie al ski Kraków „Nr.|pakowę na 12 o |ntarym lokalu -——|ma przewós 10 t z Katowie do Kra t : dobrze zanrowa. SZY LOY dzonym, Zsłcszę, |kowa. Zgloszemią mią: Grzegórzec. |Kraków, Grodzka LOKALU na ciohą prato DROGERJE! Pończochy zaatą. ą rj miee Krakowski, |Gonieg Krakow. k A "ię ; R UKUJ a dk NE WEW a | kj Piotjańska 5, m: Karmelicka ao) © 7 T arogl iaa U zb ab eu i pożyszki Aipote: M — amm za s 259586. |. s 9. 26339 -77, b j peal (ERA i cznej 5.000 zło” Srwanów por S Srei —| PRYW. TEC LOWA A. LIBERDY 26,2907, d eco Ha on |Een ae ową arab sw | PRYW. TECHNIKUM i SZKOŁA HANDLOWA A. L y peaa, aia m > budowanej kanve skich, ubrań, — gramofonowe chowy dla brune nicy w Krakowie ieruchomości alt, prochowców sprzedam, wymie tek.. Flakon do 3 A: Urrornyj a Kraków, Senacka 6, Tel. 203.54 deska o| rue [atmana > ZALICZKI. miana, BRNÓW, Jk S = zz 2 życia 1.85. » ł ón for. Ń REA sj +. Komis; powoliowana, | Szeroka BrydSTEK 2 wincja_ zaliczenie tales wyko: TY Wa ‘Adolf HitlerPlata | 1V-plętrowa, lukRT porto. Lab. KOSM, |nuję jak dawniej | Rrakowski, Kra 12, tel. 143-13, |susową, 500.000; FUTRO | W i Y „Soleil, Gzernia. |fadpowo |. edia. E takowski, Kra 26343 |kamiemicę dwn-|perskie damskie, a kowska _ 184/1A, ie Kazimierz ów „Nr. „ męskie nutrie — sprzeda „CEŃe TROKOMISU, ———— | piętrowa, pelno SZMATKI komfortową, przy kupuje — zamie. | tramwaju 220.000; Warszawa, 4229k ik, Kraków, na rok szkolny 1941-42 1l| WYPOŻYCZA r | T 1 PRZEPRAG12, 25213 | przepiękne suknie BAN a Środaka 9. do TECHNIKUM HANDLOWEGO (roczne) oraz do 1-szej I 2-giej klasy SZKOŁY HANDLOWEJ nE |, —|NARY mda. A a Egzamin wstępny 2.1 6 lipcż br: pesa m Jo aa w age l ry. damski jasny — 26279| PARCELE; dużą, prawie mało uży. BOCH Tadorna Informacje | zgłoazenia chłopców I dziewcząt w SekretarlaQls Szkoły, ul. Senacka 8 | Bieńkowski & W, komplety; kostiu POSZUKUJEMY mą 55.000, GrzeWeny, sprzeda: — ed godz. 10-tej do 12-tej I vd 16-te] dą 184e}. as dej RE NE je p e a khen|górzki t tusą|w. Jana 18, mie. p à la ta firanek, porceawa 80.000, = 2 szkanie 9. 25876 ZEGARKI fon 172-12. =m Pędzichów 22. tach "44 „e iepszyc achow. ców — Wszelkie] PRZYSTĄPIĘ części pa skła.| do rentownego : Krischer — | przedsiębiorstwa, kilka tysiecy ję zyk niemiecki. — MŁODY ŚRÓDMIEŚCIE ZAMOW PODANIA, BANDAŻYSTA urzędnik prywat |lokał sklepowy. | R R | Hurmaczenie na Boman Fijak, — | markowe i inne, my mawiąże ko|mieszkanio kom. | x WA | niemieckie pora.| Kraków, Staro: |dobrze naprawią respondencję z o. | fort, , wynajmie AAA |" PRAWNE, — |wiólna 57, poleca | się w Pirms Sia. sobą o mieprzeuię ya Mori i sprzedaż aierucho |opuski „przepukii. | nistaw Chwiłkow. tnej kulturze. | SE3 6: mości; KONCE-|nowe, pooperącyj |ski, Kraków — Ool matrymonjal. NIEMIECKIEGO] SJONOWANE |ne — sprężynowe |Sławkowska 24, i bezeprężynowe, 26078 lany na 6 i 12 ©|Dapie 15.000: — sób, marzutki czar |zjęmie rolne kil mej jedwabnej d kunastomorgowe dla Pani, komple. nóż Brabas ca tu pościelowego, -TA kołder. poduszek | okazyjnie eprze. 12 kilimów, krysz | FOTEL dentystyczny naj. lepszej marki do sprzedąnia: Kra. da „Lokata“, —|ków, Asnyka $, 8. 25888 „MARTA o wyższym talen cie, udziela rud widzi osoby, cha. rakter, przysziość, e = © Kraków, Zwierzy NOGLEGI , h i | tałów, figurek | |Łobzowska 4 s aja łaj Starowiólna 37/4, A PTA sna m Barómo wygodne 18 |Kraków, ul. Ko.| poka Ó. Snik Zełozzenia: Go Badany” p JO o A SPRZEDAM ków, -mrle 25364 a pedagog r |W POSZEMIĄ, FAFIEROŚMIC pern!ka b m. lu FOTOGRAFIA nieg Krak. Kra. Sklep Komisowy | „ZAKOPANE _ |różnego rodzaju| Adol Hitler-Platz| NOCLEGI | metodą oxfordz | po nGZUROWSKI 25920 W POÓWOTCH. eyg] od „ZYGMUNTA: |*ów. „Nr. 25716 wygódue. Florjań |ką — gwarancja | niony b gp” narnii 26337 parcelę budowla% ska 3/8. 25869 Długa 5. m. 6 do otwierunia kas do pisania 2 za nk i 25314 3 RDER ną, centrum — KIEROWNIK ADNY M ogniotrwalyob —|chowanla napta: GARDEROBĘ okazyjnie sprze. piekarski, lat 30, Pd wsi pokój MASZYNO. pancernych, —|wia _ pracowniu Éw. Tomaszè 26,| Willę .piętrowę, tel. 162-01. Z ogród — 50.000; gmiidy i matryce, Kalwaryjska 5 Podgórze. 8815k PLUSKWY —————| robactwo, zarod. si. tępi gazami, Skutek gwarąntą 46 aub Ka 1 ę 2 MASZYNY varim 17 z do pisania, racho 8. (ub . ZĘDOIQNO | wanią naprawia w drodze. na PTA, | pracownia we używamą, bisliz, WE rakata" mesae h ki ij |< a er ż ' : nuokaba , —| ARTYKUŁY |dobrze sytuowany |dla pracu h: przerabia zamki, | mechamiczna: Jó.|Żmowskiego. — |chaniczna Włady= . Zakiań Hi pig Pasata; Kraków, Łobzow. | ELEKTROTECHpoślubi miłą, ła |2—1 AJE Ar PwE dorabia KINCZE *|zot Gregurski, — |Znalazca zę wy-|sława Zygmunta: ssaki pie zjeny, Szeweka 24 Zwierzyniecka 84 | SER 4. 26050 NiCZNE dnie znudowaną |wymajęsia. Boże. NA ZA —|Kraków, ul Fa |Marjan Gaik, —|soka nagrodą od. | Kraków, GA wyżaza technika 258423 m. 7, godzima 12| 11 gara ——|4 elektroinatala. |panienkę od lat |go iata 23, m.5, k "a5e17 |iaf r + astma |Zwierzymiecke 8, |dać zocho Pra. |10, PO | wykonanin,— do 18. 26208 |. A oyjac. poleca —|18 do 2z bran25047 J 25325 |żmowsklego SL] aope | KONRAD GRÖS PLANY, J Z A OE 2 „ZARU Bławkow. |ży kupieckiej lub | ——— |m 4 25998 LER, optyk, ab| DOKUMENTY "ŚR POTRZEBU. |jykośczeniu, da |ęka 1], podwórze |po hamdlowcy, A.| NOCLEGI PROFESOR W CZWARTEK | uurzważniam | inete A. |solwemi szkoly | wyswietla, poSMi JEMY FEE ie m 26278 |nomimy w kosz | Smoleńsk 88/1. |germaniata, =| prze wieczorem —19 un EWA P AM stów, rękopisów, | a dia opiyków oaia powięko natychmiast „ax 30000. iękna Zgłoszenia możli. 25954 |Gradzka 48, mie= je i|czerwea 1941 —|S y|ryaunków wyko Wiedniu, Kra. |sza refleksyjnie: szkanie 18. Naj. Ę nowsza stezogra| Zgała Knaków, ZGUBIŁĘM |Tacie Cecylii Zlę| nuje kopjownia, RODLEUL 1 Krakowa, 40.000 |sprzedam. Staro|nieo Krakowski, | 7Ubi0z + Ls fja niemiecka. |Topolowa 4. z r 45803 dowód wsobiety, | blanki, zajmiesz. |gtarowiślna 12. oor kemea kałej w Krakowie 25541 stkę graniczną CEJ Ś tań, lisów, parcela 516 sążni| MASZYNĘ |wie z fotogřafją, |, PoS a ładna | dzielnica |pisarską biurową |zwrot recze. Go: wąglanów, sukien Józerińska | Zakład Rysownia Zlecenia Za|twa Teehniczuegn .| Szewska 24. wystąwionę przez ER „yay go | Okazja)... Parcela | wisina 28/24. j 23908 i a E 146 r AMOWA = 20721 E ZĘ WE, = Wydunę w Ghitrzq" Szefa Dystrykty, WSKAŻĘ i 2 4 2564% GAA dolf Hitler-Platz gorkim, aaie WYŻYMACZKĘ, ę mowie, świadee. isc ag do kupńa więk | m. 14819. [29.000 — Wiaqo.| TRENCZ. | jf WOLLNOBIEGOWE HAMULCOWE two przemysłowe | majua Okręgu nisetowcbwych |SĄDOWNIE zà | WADZKI h 268 D M, ifn e t 4 MC 7 2 m. EEE (DJ PIATY ROWEROWE 55: == Ee IE zz NA > ? i „|mi „Transport*: hoiati eneyklo. | miańekiego gels atg] 10 wynajecia które 26002 |——RZEPRO|17 pienien | Kraków, Potoo geia e o i to papiery mnie” WADZKI Adolf Hitler-Piajz | Sieg T, teleton aparaty fotograBIUROWE NOCLEGI Wip < ważulam. Zwrot 3 Hi 10-08. * 4959k tkane, imstrumem | „KAMIENICA |nrządzenie, Oraz |6ródmieście! Krn REA, orar przewóż to|82], Teletou „|flozne, instrumen |;9 upikacyj — szafę gabimetową pudcza 14/5. grodzeniem — dt rańcyjnie wyko.|warów j fortepia. | 121-22. 25418 WRACZINA SPRZEDAŻ NA TEREN GUB.GEN nów wykonuja — jak dawniej =] ELEKTRO VOLTA ZAKŁAD DENTYSTYCZNY Romana KOWAL. nuje futra z wis ls muzyczna, m2-|Kaiwaryjska — |czarną sprzedam 25098 puega a= D 0 pay do pisanda, | 100.000, Windo| Kościuszki 19, m. Biura _n„Transak mość: Kraków, |1. Oplądać 151| vogEgi m STEFAN WIĄZOWSKI F Tar nego materjału: taghowo d solid SKIEGO prowa. Pędzie i Szewska 7/7. RSZAWA © KOSZYKOWA 59 tel,806:93 3 26856 PUTER A ie. |liński, Kraków, ka 8, tel 2082-48 dze nadal przy 25152 == F aJ Grodzka 9, m. 12. 5 e ul. Lwowskiej 22, "12350 przeuzwajanie 24411 —— | WOKOSEJII LEKCYJ PODANIAN! GUMKI NOCLEGI — |Najwiekas wy| FORTEPIANU Naja dura. | podniebienne łazienka. Zybie|bór MAJEWSKI | udziela dyplomo| czy MAJEWSKI Waż klewioza 6122 „| Wszystkich Świe. | wana: Dębniki — | Wszystkiob Swieazne 25240 | tych 6. 2681 stycznych Ireną pia Jogafia Fran ul. Zielna 34 m | tych 8. 26318 = i Pyrkowa, — Kra. ciszek = wykoPLANY, dla Pań 20660 ków, Asnyka 3. nuje szybko, so» Pończoch, i FESOR ea] 25882 ię m| RYSUNKI ończoch, skarpeł c „PA yn: AOR pacz" "TM 7 dnie, 209 ja |topiuje slektry. ai WS dzka 48, mieszka| Kraków, ROCA. a a as. 28004 | 0e kopjowDis | aw] „ASTRA! p remont silników inj $ ~ |elentryczuych © sprzednje Skład CHEMICZNA e z ao ou tyROWER pralnia, farbiargyaranca 5439 EAR rymoniatne 18-ubikacjową -= | "95308 dj 85,000. Domek 4 | SEPAROWANA, ubikacje 25.000. | giezaleźna, iato Kilka korzystPaen taa, CRER ALI h l Zgrabna. "i niekrępujnce. = j B000_saał Sprae | veds mieszka. | Wielopole 1, m. Lokali da Biuro, Kra-|nie, pozna panaj4, 25257 hoszukują Wiadomość: ów. Jama 13,, mieszka mie 9. 25880 ków, Mały Rynek |ód lat 40 — Cel | mmm 2587 j ) KUPI p = è 5875 Starowiślna 12 | „i | tronca śl abe 4 26883 | matrymoujalny. NOCLEGI a s da i ——— | naprawia fachos 25545 | Zakłady ` Repas meski, damsii, uj —orazgai, | t onzonia g faeo) 09 2 25278 wagi. Ae poko. | "szorzędna BANDAŻYSTĄ. |wo lalki, misie, Wc, Bai ję OPEC bkaamie — ł tania | STALA" ż Bl. lelnupoOko. è e je rykotaży, FO. boanie męskie =] Dwie kamienice | ESIa Kraków, lowe mleerkanie 28507 | RĘKAWIOZNIK |Specjalsość zamy | m; iz" 4 dzoną gurdarobę |og ONIES o-|wiślna 22, wej. as Roman Fijak, —|kane oczy. napra. air 28608, | oktęzalacy | ay | oafortowe wy. | NIEMIECKIEGO |Kraków, Staro FORADŹ . |sta, Zwierzynieć. |kilka miegdecy s | 77 2CZAMO uajszyb |wiślna 57 — wy-|włosowe. Dla la-| Ajfona, Kraków. wina „48 (dawske 24. 25646 się nankowego |ka 8/28, ofie. góry, pośrednio. | %99 ARE", 21. konnie rąkawicz. ek IEE MAE 26067 | niej Mikołajęka, PODA GRAFOLOGA: — 25275 | two ' wynagrodze. | agnją O 24882 |uyok matecjsłów |Krajowy, — Kra Rynek Główny). |, PODANIA Fłorjańska 8, II p|——————| Zgłoszenia: — | 025010. 2 jnyct_ materjałów. „jas Ea wdka UNIEWAZNIAM 25814 NOCLEGI „Par“ Kraków — Czyszczenie i ną.|ków, Sławkowska |skradzioną ksią.| —————— blisko centrum: | Adalf Hitler-Plqa JE 20879 | žeozke Z 5257| DR. PRUSKI PANNE Zielona 25/1. 46, aub „Zamia3 3 woz Ubezu Spo |ohoroby skórne i nie wyrzucać = aboa dobrada 25321 | na", 4204k | wyueza niedrogo|—————————| TARNÓW ž Ia w Krako.|weneryczne, orPLi z dwóch par sta LES m aai cej ——_ | Profesor lauretka| DR. ANDRZEJ |} okolica kupuje. | wio ma mazwisko |dynuje 12—1 1 kopjuje: Staro. |pych skarpet apo. TTA E as j NDCLEGI NA DZIOBA wymienia, sprze. 4—6, ul. Grodzką | Wiślna 1. 26648 |rządzą jedną parę lat 80, rzemieśl. |niekruvujyce. — | pnRzeDMiEŚCIU |g701, Paryża, — |Ohoroby kobiece |daię płyty tylko 8. 28506 | | jak nową. Žaklu. mienię ma dam-|dą Biuro łą|nik samodzielny, | $w. Agnieszki 1/4| pokoju z kuchni Czysta 21, miesa|| wewnętrzne, --|w firmie Janina | Płągzowska 78. |———————— | SAMOCHÓD [dy Repaeacji Poń a~ , lab EBIÓW SRO? kanie dwanaście. | Asnyka 3, m. fi |Steindel, Krakow 25980 LEKARZ Rat sS na szoch i Trykotaży kowski, Kraków Kraków njalnaym. Zgłosze. go z używaniem 24675 od. 8—6 popołu.|ska 27. s 4 a a USERÓW pa TA % „ASTRA" He. 26208". AdolfHitler Platz |niu: Goniec Kra.| „ NOCLEGI |kuohni, posznkuNIEMIECKIEGO |” AT PADYC ik | done pa aa arka |flofja preeprową. | 3 25780 |Kraków, Starowi. CE wW: 26830 | kowski. Kraków |solidnym „Krowo|ję od zaraz. — | ANGIELSKIEGO] WYUCZĘ y Ślna 22, wejścia R —— REL 24 idzilagsie na lo SZ 1 EA PNY: 258801. derska 55/1. Czymsz z góry. d + EAR papra YA Starowiślna 42. AMY |z Dietla, 420E sprzedaje gardepozĄKOPANE 426| Zelosnenia: Gapoczątkujących. |dentystyki za wy FOTOGRA. markowych zegar DATT DOSTARCZAM i Ę zaawansowanych, | uagrodąemiem. — FICZNE ków tylko w fir. owoców ti jarzyn |== roba damską, mę |zouę centrum nieo Krakowski, |zppwo, szybko na|Goniec Komakow.|artykuły, mate-|mie — Bchuster. Goniec Krakow |y; K ska, dziecięcą -= 100.000, a willa Kraków, — „NT. na riały, błony, rol.|mam, Wieliczka, KONCESJĘ ski Kraków, „N mstytucja Spole. a b kostjum dztęwoi trzy-pię. F pierwszorządne, |trowe pełnokom dobrze zapłacę. -. | tortowe centrum Goniec Krakow.| Krakowa zamie ski Kraków „Nr,|nię na mniejsze 26299". a dopłatą. Kra > ków, Zuławskiego KUPIĘ 8A/12, 20332 pstefom walizko.| zanan wy Kolnmbje lub KAMIENI CR y nową 3-pietrową His mj e|śródmiaście kom weutualnie inny |fort cena okazyj dobrej marki, ro. |na, dwupiętrówą wer męski lub za |18 ubikacyj yE : | dang na nazwi7 A wa rzęs, peruki | gig * Wisniewski e dj, NEA wielamy. Szew. ście z Dietla. 44DE CÓŚ dia samotnych Panów! Skarpet starych tłumaczy, przepi ge suje: Starowiśl. 25647 FORTEPIANO. WEJ GRY PLANY ski. Gomiee Kra|sna Strzecha“ —|w colna matrymo. 25361 POLAK, 29 lat, blondyn, M NOCLEGI Starowiślna 28-28 25455 ucza Grodzka 31. |ski. Tarnów, „Nr i cana Kolót ch bieliznę, wszelką, s średnio przystoj25268". $ ET E 4 ri wódczana zainsta + ; dywany, kilimy, centrum 68.000. |2; Z dobrej ro. | | 26456] m RE AZOT pał ae py: |2amkowa 4. 07 | iude solidnym inan „| poszukuje maszyny do pisa |Krynica pensio: | owsaqzia. lubiący | „ NOCLEGI DWÓCH leca Bd. Cukrów— |wym zgłoszenia: |, TŁUMACZ „| puchajter uia, ko + ToR ki A aport, piszz6 Wyprzyjezdnym. — aS KAD 5 Ski, — Warszawa, INSTYTUT F, uca € G weary, _ patefony rum -000. |Gieczki. pegodne| Kraków, Wielo| kom: W Marszałkowską Higjeniczmoo bitansisty ) ra i x itp. _ Krakowska |Rabka — „Willaj ep usposobienia, | pole 24/4. 25751 nicy polskiej, poEE 152 — dawniej lep). 50.000, — Wiadomkuję zarzz. — 2 Kosmetyczny G: 'obżnajomionego : še (sklep). 291 | mosó: Kraków — szuka ta Agaj NOCLEGI: P wy Warszuwsku Spół |zejjj Świtalskiej, £ wszalkiacidpca Pędzichów 2/13, |950DY o P Wielopole 5/5. Zgłoka Fotograficzna |Bracku 10, telef. cami E remi; 26311 |nych cechach w | Wielop nagrodzę. 4g 4228k | 705-69 Fara! ami kagówemię. KUPUJĘ “| celu matrymonjał 25592 | szenia: Gonieg e E DS er dentysta Marja |od zaraz kultural | Zgłaszać się wim. porcelanę, meble WiLL nym. Zgłoszenia: |———————— | Krak Kraków, ZAMIENI a. a SE JAKOWICKA, —|nymm paniom zajni tylko jacy re. amtyczną, dYWA|nową komłorto. | Goniec Krakow. POKÓJ „Na. 25715". Mi Ę |panów, Wszelkie | BTAROWISENA | wynagrodzeniem ny perskie, Świe. | wą dwnurodzinną |381 Kraków „Nr. jg przynależnos ae a per] kge 70, — przyjmnie|jz gwarancjąi — ezniki, płacę go| Kraków zamienię | 25882“. ciami w nowym KAŻDY wy. Sh mid Ean wg Dr popołudniu. | Zgłoszeniar ` Go tówką. Gołębia 2, |za mniejszą Rabdomn zamienie na | pokój znajdzie ma. Path zu ] 4246k 22168 |niee Krak., Era. sem | Siara. Kraków — | symomyomma. po| Podoba. gaiętnicy |retlektanka w ns torem, ` opornica. | ARTYSTYCZNA ków, „Nr. ots, p A= EMR f a m. h 1 IB 4 NOWD 5 dać wieć =: | ME egr e |< SCO: mi, filmami : tp.| TKALNIA po Pędziehów 2/18. | trzydziestce, wła-| polskiej i dobrze|szem Biurze O 26309 | 4ng mieszkanie, |zapłacę. Skrytka |złoszeń. Wybór pracnjąca, POZMA | pocztowa 260, wypłacalnych O NAGROBKÓW RĘKOPISY wagi fotografje WYDA |polsxle, niemiec |Zeltsremia: za aparat dźwięp lane na pọrcelaachaftestelle ‘desl adacha naprawia bez śla kowy wąskotaś. du. czyści chemi. otwarty Sklep ża lamy, Kraków, Krakķowske, 30 — starszego, kultu25593|sób! Zgłoszenia mewy 16 mm. —|eznie, farbuje — j| nie wykonuje Na sprzedaje į; kupnralnego pama, pobezpłatne!!! „Fl. Agfa Super TO |przerabią wsze! Wrocki, Kiejeg Je różne używana | $ NA siadającero szla) NOCLEGI |DUCIA" Florjań. 16 lub iuuy. jka garderobe — |syrytka 54. Oembahn. Kraków — Ezeczy żelazną. > |chetmy charakter, |ntekrępujące — |eka 15. 25675 uw Zgłoszenia: Go |Kraków Grodzka |nipi na żądanie św. Filipa 6. 26294 SICHEL zrozumiemie, — |Zwierzyniecka 4 | memen USUWAJĄ miec Krakowski, |f telefon 180 58 40754 | 4 =| Farby, glinka, |w zamian była-|38 25692] POSZUKUJE Kraków. — „Nr. 3794k Er ZNACZKÓW — |kreda, pokost, la. |bym zdolga daó | -———————— pokoju nieumeblo MAGISTRA 26068". — aaay T|. NAJLEPSZA | PANI PLUSKWY większy zbiór, e-|kiery, mydła za-| wszystko, co moPOKOJE wanego W Obraà ; CE ZĘ „WIGRY lokata! Zapewnia |dysponująca til. tepi / wentualnie kilką |stępcze, pasta do|ża dać prawdzi-| UMEBLOWANE! |Die plant wprost = FLORJAŃSKA55| PODŁOGOWE | yi kupnz maszy |some tysiącami, || ; Dezynfekcja mniejszych doł: butów na wagę:|wa kobieta-ezła.|Wybórli! — Kom R aa WOJLSYKI iG roko podania i Morea __|ny do podnosze| prosl © propmy|| AZOT Filatelia, A. Ma.|ŻAGOTA, Hala|wiek. Cei matry|fortlt! Biuro O» | wę zgłoszenia Gox je wszelkie tłuma | wyrabia Sikora, nie oczek, nan-|eje hńntlowe. O-|| Dietla Nr. 19. oak, Kraków —|Targowa Nr. 5l,|monjalny. Goniec głoszeń „FIDU| nij Krakowski, f W ą CA '|ezenia. Teriècka, | Warszawa, Nowo. | ka bezpiatna. — |ferty: — Goniec || Telef. 159 8b. Dluga 2. Grzegórzecka 3. |Krak., Kraków, eg ki > IMID Telefon 180 WE gpodzka 2. |Kraków, skryt-|Krąkowski. Kra. 22787 26158 258981,,Nr. 229544, ulikzku Blé 2434 'ców „Nr. 26920", Asystent Szpitala św. Łazarza Marian Piechocki „GONIEC KRAK OWSKRT* Nr. 144. Niedziela, 22 czerwca 1941. z ogrodem _ pod |gzieciący gięboki saion m Maria Cziapinske | „KUPUJE | WSZELKIEJ Dr S$ g d zi m i f Aleksander Krakowem (7—15 | kupię. Podać cənaprzaciw pocztowe „FILA-| ubrań, futer, li km.) kupię. Ofer.|ng i stan. Goniec i i 4 j i R i Wszel eróbk TELIA Kra| sów potrzebuje ty: Goniec Kra |Krakowski, Kra. pa kie T DU... PURE, ków, Długa 14. my zaraz. „CEN: przeprowadził się i ordynuje w chorobach Lekarz © ji kowski, Kraków Ę z E z SE a È kó ; Ee „Nr. 25405“. ków „Nr. 25967“, z MASZYNĘ BRYLAN ry s 25487 Ez aw — kobiecych i położnictwie | | A A WSP BE © O JMC) kupi i zedaż l= mema Ozka 9. I Ę (GH. skórnych i wenerycznych EW do pisania Kupia | kupno, sprzedaż, NAJKORZYST: gpęgz | ulica Zielona L. 12. — Telefon 184-44 ; d4 wieczne naw! li 12, m. 10. Rawski _|NIEJ sprzedacie|——————— Ordynuje 12—1 i 5—7. Starowiślna 33. i |popsute, planime |” m. zó001| zawałem żabie | WSZYSTKO w DOBRE «paw o SD me PRZYJMĘ wz waść obojątna — try, imstrumenty m | Florjańska 3. „CENTROKOMIul ranią, kilimy, PATEFON POWIELACZE |etan pierwszorzę. natychmiast kil| BER -PTT Kraków, Żuław. |miemircze, przyRURUN 25888 |SIE" Grodzka 9.| bieliznę, tremcze, walizkowy „His RENOTYP dny, spezedam. ». kumastu rymarzy | S skiege 8A/12. borniki. kupuje: na ubranie w bar|——————— 25683 | kostiumy, buty, Masters Voice? Przybory i eze Siemiradzkiego ile i poduczonych | ETET OT 4976 |Z. Ziembicki, pł |gzo dobrym gaSREBRO = Gore zwi |FEDWSY KADR tyt mi z ze ści dd wszystkich |m. 1 26011 chłopaków, któPitry bl ———— Macjacki 2/3 „., |tumku, okazyjnie |nawet potłuczoKUPUJE przyjmuję w ko„EA Grodzka 28/ Rowialadz o. NaE | = = rzy umieją szyć | “mes WILLĘ, 40vzk |kusię. Zgłoszenia |ue, przedmioty | GOTÓWKGwĆ mis, daję zaliczki M "odl Wzelg ciąganie siatek MŁYŃSKIE CHŁOPCA Moge ich również SKRZYPEK PARCELĘ m |Orląt 4, dzwomek | wartościowe ku. ubramia, bielizne |Sklep Komisowy, | * 26012 jedwabnych. Żą.|maszyny — oraz do praktyki iryprzyjąć do ukoń-jrutynowamy z re. Kraków lub OWO. GITARĘ 4, 4248k | puje: Grodzkź 10 pościelową, futra, |Kraków, Wiślma 8 z | GEJA cenników. | wszelkie przybory zjerskiej przyjmę |czenia praktyki pertuarem przyj. | lica, ewentualnie mały damski for|——————|w podworcu. koce, aparaty fo. 25877 wł Sadowski, —|GAZA szwajcar= Kraków, św. Mar|bez względu najmie pracę Cza-|7 długiem, kupię |mat kupię. Miej SZYBKO biograficzne, pra. |—————— SZYNY Warszawa, Aleje|ska, PASY trans. ka 16 25798 | narodowość. Jan |sława Malko, Czę gotówka do 60 ste kupna Tarsprzedasz tiii: r tF mofony, rowery 1 WSZELKĄ kolejowe i kolej. Jero AM 37 misyjne gurty, RB A Łacina, Tarnów, |stochowa, Aleja jtysiecy. Zgłosze.|nów — Kraków. |męskie i damskie| ZAKUPIMY inne wartościo|biżuterje ZEGAR |kowa pat "i" 4028k |kubełki: Zakład FRYZJERKI |u. Narutowicza |30. 4109k |nia: Goniec Kre |Opis i cema: Golisy srebrne, nie. |oprawny komplet | 79 rzeczy: Do! jiki, srebrne prze. |Jakóba 3, m 2%. | || |_| Oli aowy mływów, (za), siły pierw-|22. 25463 | moru a | kowski, Kraków, | nieo Krakowski, | pieski A M iemni.|brze płacę Św.|dmioty. Porcela. 26014 Ę Maza y, BUCHALTERKI Nr. 26088“ pieskie i rude polskich dziemni. a a mo W BUCKEYE Kraków, a szorzędnej, spezy __|Tammów, — . |zegarki, porcela-|ków nstaw 1918-|Krzyża 7. Sklep |nę. Kryształy, wiecka 35, telef. ar: YTY © 2 Kupna į Sprzeda |WALIZKI skórza WÓZEK wylęgarnia, klet. | (99.44, A 25328 długoletnie piak cjalność wodna SŁUŻĄCĄ posadę przyjmą, poszukuję. Geniee | do wszystkiego — 647*, KUPIĘ mę i aa przez |1939. Zgłoszenia pisemne z poda ży. 25323 | ne. NajkorzystDZIECIĘCY ki dla kamarków, XMS Co — = — | Krak. Kraków, |przyjmę zaraz. — tyką przebitkowa |dom z ogrodem -. r. , bi niej sprzedasz | gleboki, stam do-|golebi, basy, — ZAR" „Nr. 25799% Zgłoszenia: Ar|Gomiec Krakow|blisko tramwaju. POEMY Wotaoamy zalier r a ,, MASZYNY przez „CENTRO|bry, zł. 85.00 —|sprzedamBernar Dachowe p MASE Jataka CE W. KREEG „Nr. | Tel. T7124. 25971 | Aparatów fotogra | ki 073 |zacyi. Rybackich, |Towe najkorzy | KOMIS“ Grodzka | Kalwaryjska 65, |dyńska 13/4. podkładki, fof FRYZJERA fioznych, maszyz Kraków, , Karmeenigi PR ze 25678 sklep. ` 25220 26052| my do rur, pusta Piz ama 0: cząrki, FARBY męskiego poszu kpie od zaraz. — KUPUJ Wiko l la odanie <warum sę NGE ED Garbarska 4 do pisania ii szyKRZYŻYK licka 6. 25820 dywauów — i GE a CHOWEA KOLARZA |eis a ia. Re edaten | ZŁOTE, terji szelkiego i . ZgłoSREBRNE = Uandor Wł. a A Wpłaca. Sac e dacie przedmioty repe wnież naprawisz w enie: Am RNiauBlieegosZaa szliternia nężownitzu p owa U GoŁzBiowski-|| TUIKO E. Muszkowski Bracka 5 cementowe, do starcza Firma: «_ „MASZYNOBET* Kraków, Krowv. | nA |[—>a A my zaliczki. — Krakowski, Kra ruje oraz kupuje ie m: derska 4, LAŃSKI, 25836 | POSZUKUJE „ INŻYNIER ._ KUPIĘ Komis, ków „Nr. 25992“. |srebro: GRODZ-|KĄ” sz” saleten KUPUJĘ KOSTJUM KILIMY 26084 = się od zaraz in|mierniczy, do| każdą realuość do GRODZKA, 2 — I KA 08. 25329 | K , eron OBRĄCZKI damski czarny — | okazje, nowe — | ————— LABORANT teligentnej, czy. |skonały triangu|g0.000. Zgłoszenia 6062| WARSZTAT Rai |. 200315, 25508] ŁAŃCUSZKI sprzeda Łazar, | DŁUGA 23. MŁYNARSKIE Mar Ło tort stej i uczciwej lator, poszukuje |Gomiec Krakow| narzędzia do| BRANSOLETKĘ, korony z zębów. |Florjańska 37. 25522 | przybory, Gavę. (ntka) fotografi. służącej z goto. odpowiedniego zaski, Kraków. „Nr wyrobu sztuecz-| ŁAŃCUSZEK. KILIMY Kraków Szpital. SD | C= | aŚR GPD czny. sila pierw-|waniem, niemiec. |jecia. Zgłoszenia | 95798% PG „_ MIAŁU nych kwiatów —| PIERŚCIONEK |kupuie, przyjmu|na 18, I, p. m. 2.|——————| OKAZYJNIE |TAJCZYK Jaa oC 2 Wag JE Krako -a piwnicznego każ. | przybory i mate | wartośeiowy, ze. jie w komie, sza25907 | SPRZEDAM — |sprzedajemy —| SKARŻYSKO, | bay. od zaraz, — R EE ME wakiezc, p akoy, UPI dą ilość kupię. rjały kupię. Go|garek kupię. — |cuje, skład Dłu-| | u |iisa niebieskiego |wszelką GARDE|Ramienna 21137 z eA ag hi Woo „Ni o KUFU +" ZOT. ~ |niece Krakowski | Kraków, Grodzka jga 23. 25524 PŁYTY (mb Só 2 m4 ROBĘ. Putra. Li. a kie Na oE |Urzędmicza 10/6. | UNŻ, CHEMIK |uieukońezona lub| 260algayć 77 | 0, Pe oto CERAMICZNE |57779f000we zu. |prawie mowe. Sta |sy. Maszyuy Sin. KORKI p 25722 |pnszukuje posady | domek z ogródE BS WC iyte oraz pęknię. jra Olsza, Zieliń|gera, maszyny Pi |ejagtyczwe, szpon = al aznzzac == |w przemyśle spo. | kiem, ceua vbomaj 1 = kale tę kupujemy. — |skiego 8, pietro |sarskie. Fotezpa. ty! A E ea Panienki STROZOSTYID żywczym lub go. |jętna. Zgłoszenia: 3 Ay ym TUE Krischer, Kra25974 | raty, Patetony. | Stw. a umiejące podno, 2077 ma CeL |spodarstwie prze |Kraków, Grodzka | $ Krak. Kraków. sów, Flerjańska |——————— | Dywany perskie. | gów Przemysio sié oczka ręcznie tralne pZrzewa|mysłowem. Zgło|29/4, 25847 | ką: Nr 25718“ UE 394Tk | _ MASZYNĘ Kilimy. Kapy, PO| wych „Konar“ w } nie, bezdzietuym, | zzewia: Gomiec Y š ~~ |Siñgera, lisa cfe. |éciel, przedmioty marczymie: Kra maszynowo, po. l d trzebue natychJE wómkaj Ik yo Krakowski, Kra. Zgłoszemia, refe|zów „Nr. 25800", „EIN JAHR" |mmego ładnego, |srebrne, antyki, |. ier serie po zł. T.— |anglez nows —| „CENTROKOSR god 6 123 x o9 „STATYSTYKĘ Daa przemysłową” z g A Polski, wszystkie | Krakó R roezmiki kupię, miast, „Astra! | rencje: i EL t i AE emi: gotów z. Site: padam use | nie" Grody kie cji, Pońezoch i|, Nr. 25601“. „ KTO wa 18. 25755 i ESA a APA +07 ==". lą A. prakty. PRANGDLENE 5 Goniec Krakow— TR MASZYNĘ | rowiślna 22, wej. PAN santa roluego Ra |lańcuszki, pier| JE: G ski, Kraków, „Nr| FILATELIŚCII i , |szewską oylin ście z Dietla. |uczciwą, Wi majątek za utrzy |ścionek, obrączki A ES KA 25719, Kapuje poważne | „p ik 150 |58 Płyt z 4 etui, |drówkę sprzedam 4239k |witą przyjmę do |Tamie, Pcznaniaprzedmiot watto„5 ——— [zbiory znaczków | “3 9 aA aS do sprzedamia. — | Kraków, Estery — | pracowni. Począt. | 58: Zgoszenia; |ściowy kupię i || KAJAK pocztowych, spe| ™ atm. dwie | Wiadomość: Ujej | 3/5, 24584, S POSZUKUJĘ jki niemieckiego | Goniec Krakow-|GRODZKA PIC j , dwuosobowy w |cjalnie: Polska, | Maszyny parowe skiego 11, m, 7. |——————— GN b.eraczy (skupy. | buchalterji ekat ski Kraków „Nr. jI. pietro, oticyig b 5 bardzo dobrym | Austrja, Gdańsk 125 KM, SPrZęż025994 MASZYNĘ 1 Rze e zybów |ppuacii Apis | 25673% 25318 go ** stanie _ poszuki|oraz Berje Geme|ne dynamami, sto | ——————-————— |sgzewską siupko« waczy) grzybów, | pedycji. dierw. wany Zgłoszemia |ral Gouvęruement | jące, kotły 5, 7, FILATELIŚCI |wa do chólew — iół, ów leśńst kau= e ga SEE Ji i A Nah: | o. ZŃowaała BUCHALTERKA-| SREBRO i aren a "Na. aiSia Szoge: | E r inne een| znaczki sprzedasz sprzedam: „Kro Wieliczka, Boch. |do 19-go wiącznie| KORESPON|mnpuję — Batko, SEGA inai 25732“, j pański-3. .25402 R korzystnie, Kra.| "o i owa = |od 9-510 mno —. GENTKA _ |Jagiellońska 6A | Skład Giówny: Warszawa, Miodowa 14 |2912. | Psk a At pia s Szedł |ków, Florjańska 24633 w podworeu, pra. | = ———| FILATELIŚCI MASZYN FEMOTOR. War.|*1Księgarnia. a RASĄ, Mielec, Rzeszów |Kraków, św. A-| NIEMIECKO. R afi kzędowe legityma Lie, przejazd ko "SPRA Sammel. 25447 25911 | 46. PRYWATNE Iaa i e gb OE, gmieszki 2, mg polska, ze et zęsto. |m. 25. 26 ma, szuka zajęcia hok, Wydaje uy|-————_— |od godz. 6.30 po-| „ŁAŃCUSZEK, |pię. Goniec Kra POSZUKUJE |połudmiu. _ Zgło się ezofera i Ślu. | szenia: „Pierw. sarza silnikowego szorzędna sila“ — A gtelle-Zentrale — | Górno koło Rze| „Par“, Kraków, Chabówka. szowa, Kowalik. Adalt Hitler-Platz ska 6 A w pod. |kupuje Sławkow. | Kraków, — „NT. niócka 6. sownia. 25326 do szycia — do 977 BECHSTEIN GARNEK | FUTRO MASZYNY y PISANIA, Foto. |-72va. Ozackiego| 0 |ęortepiau krótki, lepsze zmaczki — də bielizmy ku| KARAKUŁOWE |do szycia beben|polskie, guber PIERŚCIONEK. | kowski Krakć w. dobrym stanie, kowe, szewskie |njalne zagranicz |aparatów. płyt, 2872| BRYLANTY | KONCERTOWY, OBRĄCZKI | „Nr FATÓW | wielkość 42—44. ||eworamienue, —|ne kupuje stale, | patefonów, lekPATEFON sprzedaż, kupno, | płyta metalowa, af ący a RE kupię. Zgłoszenia | krawieckie kupu. |płacąc najwięcej: | troluxów, potrze. | wajizkowy dwuzlecenia, solidnie | mechanika au ściowy przedmiot ZEGARK! prosimy kierować | je: Krischer, — RO bujemy: „CENjs sprężynowy Chwiłkowski, ze.|gielska, sprzeda TRBOKOMIS* —| Paillard" s rze. garmistrz, jubi. |okazyjnie „CEN: Grodzka 9. dam. Długa brna ler. Florjańska 3. |TROKOMIS", woreu. 25518 | ska 23. 26075 | 4231k-', 8761k 25688 | oficyna. 26090 25893 | Grodzka 9. 4247j i SZKOŁA HARDLOWA A LIBERDY KRAKÓW SERNACEEA a TELEFON 20354 otwiera z dniem 1 lipca 1941 r. kupię. Jagielloń |maskowe i inue|do Gońca Krak. |Kraków, Zwierzy ww. é więtych Bi 25872 ~ 2 miesieczny turs stenografii i maszynopisma w jęz. niemieckim A STARSZEGO FRYZJERKI. NAUCZYCIELKA KUPIĘ UNDERWOOD PARKIETY STARĄ SANDAŁY KUPUJĘ WÓZECZEK FILATELISTÓW PILNIKI cliłopca do posług | dobrejsiły, z trwa |trancuskiegc, uie|męskie buty brą poszuknje firma: |łą, żelazkowa wo|mieskiago przyj|zowe 42, materjal | ( Stefau Iglicki —|dną, manicure, o|mie posadę do |popielaty 2.50 na rjańska 614, _ __|tomi, Mielec, To|Starowiślna 18. losgi stale kupu| damsaa — Sklep | dam: Zamojskie Sławkowska 10. |raz chłopca l+ldzieci. Zgłoszenią | ubranie: Kraków 25472 | rowa 736, 25686 4230k |J Kuen, Staro. | Pierackwge 4. |Zo. 69/5. 26083 4166k lat, poszukuję òd Goniec Krakow .| Teieion 141-54. DYWANÓW RE IZ wiślua 10. RR WA REZ Podgórze, |ski, Kraków, „Nr 4252k | prękich NOW |. MASZYNĘ RT "A POTRZEBNA jul. Kalwaryjska | 1187k<, nczeiwa, _ SAIMO-|gą, Fryzjer. dzielna dziewczy. 6010 ńa z gotowamiem zdolma, franceu 25481 | damsko-meskiego |powiedmiej pracy. lub męskiego po| Zgłoszenia: Cze DOZORCA szukuje Roman j k doma a baluga Zwik’ graków, ach oweją [teleton MLSE ca towarzystwo | ———————— dzieci'*'. `4282k OCENIAMY centr. ogrzewania | Wolnica 5. w śródmieściu po sankiwany od lipca 1941. Zgło 26019 POTRZEBNA szenia: -Goniec |posługaczka . po.| BUDOWLANY |uy perskie: — trów, Oddz. mes. Krakowski, LĄ 3 = ktykant biuro | Domoteum, Staro. a” awe |—— A Armatury. i ków „Nr. 25854”, a a io | wy, Jezyk niv|wiślna 18. 26035 PIGEDaTSIEA NE | EBLE PRZEŚCIERAaoran aeaio Mani jem i częścio.|miecki towaros WSZELKIE | koszul NE | SE o | UI SŁUŻĄCĄ Q Zmawstwo prowaWÓZKI koszule nocne APIER ope b üvehodzaeg ua|Wem utrzayma-| dzenie Hat placy. DZIECIĘCE MOTOCYKL GOTÓWKOWO. | kalesony, obrusy, PAKOWY, W Ae caly dzień z u.|niem. Warnnek; tizymaniem przyj | znajomość języ me. Ariańska 7,|ka niemieckiego. m 25724 | Zgłoszenia w ka. 7" LEICARZY żay dzień roboczy OPERATORÓW z wyjątkiem śro. zdolnych potrze. = i pobota E bujemy zaraz. — |2 S0z5 godz. 16 1 Zgłoszenia: Go 17 w biurach Zje dmoczenia _ Mły. k S ETLE nów przy Dystry 24293". d n kcie Krakowskim Szczepański 6 II. |nia; Goniec Kr RYZJERA ja; Goniec a. aiko. meskiego 25951 | kowski, Krakow męskiego 5% — „Nr. 25955“ przyjmę natych.| PAAKTYKANT. |——————— KA PRACOWITA uriast. Doleżałek; A Bronowice Małe, |28 znajomością | wykształcona pa. Łąkowa 8. zawodu fotografi |mi obejmie odpo. a | CZNEGO poszukiwa | WIEdNIĄ posada. FRYZJERKĘ |na. Zgłoszemia:.| Znajomość, kore. dybrą: trwaia, wo |Gomiee Krakow-|spondeneji, bu dna. Żelazkowa |ski Kraków „Nr.|chalterji, począt 50% — gwaram| 25934". ki maszynopismą eja — przyjmę ñn] -———————— | niemiecki. Goniec raz. Zgłoszenia: SŁUŻĄCA Krakowski, Kra Biuro. MAJEW-|z dobremi poleca. |ków „Nr 25945“ SKI, ko. di RE mi — a e! Świetych 8 niem zara |tużebńna. Zgłosze -Po E ig a Se 208 Kra. Dno T A godzina ra zaraz siużąca lub |ków, Lamckorońnieruchomości wychowawczyni |ska 4, m. 7. z gotowaniem, 26039 pracowita, mezolito wa z poleceniami] POTRZEBNY Zęłoszenia: Kre. | czeladnik szewski merowska 14, m. | Klorjańska eA 6 między 19—20 godz. 26015 Ubezpieczalnia: społeczna, przyj mie pracę. Zgło „NP. MŁODA tyką sklepową DF KUPIĘ domek z oğro dem w pobliżu Krakowa lmb da. lej. Zgioszenia: Komis, 5953 m) CHŁOPCA DROGERZYST|do nauki krawiec ESKA ni A KA (aięle waed ty, rogerzysta omięjsco wego) Św śzukiwami zarna |dana 14. 25968 KUPIĘ dobre. warunki w | —————————— | W w obrębie Krako Krakowie. Zgtło. NIEMIEÇKIE wa, eweutuaimie szenia: _ Gouiec |małżeństwo urzę. | Wieliczki jedmo. Krakowski Kra|dnicze poszukuje | rodzinny dom z ków „Nr 25981" |e sarar lub pit: ogrodem da 20 ~av ea; |ui) POMOCHI-|tys. (może byē FRYZJERKE |CY OOMOWEJ. |drowniany) saj wodną, A aelezkę, | Zgłoczenia: w sq. |chętmiej wprost wą, mamieure, —| bote popołudmów |od ` właścielela. — ima zaraz |i w niedzielę od |Źeluszenia: Klu Goniec Krakow| 1-3. Kraków. | zka Cecylja, Kra T At 2/11. | kó Łobzowsk ski ic „Nr. | Ujejskiego 1 wW, 3 25950 25855 | 47/4, 25657 MATURZYSTKA Plac Groble 7/8. FRYZJERA ski, pogznkuje od szenia: Goniec LSA acao panienka z prak. poszukuje pracy, aajchętniej W Kraków, — Plac|sklepis. Żgłosze. |ęskiej, pościelo. |w dobrym stanie, |maszynę do pra-| Wis] fon |Krakowski, Kra. , ; rak ki Aani `|wej, kryształów | dobry aparat fo|nia (pralkę) ręcz 141 fe ($ teleron ków „Nr 26003". 4251k | Szpitalna 8. '|maki, tisz dE R A EEEE zedaz rrr nn | y 5, informacja | zgłoszenia przyjmuja Sakretarjat Szkoły, Sanacka 6 Codzliennia od godz. 10—12 I od 16—19 BE pisarską |400 m? kupię. O| poroelanę zanieś kogos oraz| UŻYWANĄ |sportowy „Kon-|setki. skorzystało | warsztatowe ral kupię. Flo|ferty: Indyk An.|do Doroteum, —|Spody — większe | garderobę maską, |koń' nowy sprze|z majowej listy |ne — do pii, pi% okazji. Żądajcie|ki do metalu, bog? oezpłatnych «316. |ty, gwimtbory wz 1 ki wszelkie — ńarzęy azji, — Polski GARNITUR Servo plusa | Dum Fiiatelisty|ma Her | pluszowy na 40Ż-|mardyńska 13/4. |czmy, Warszawa, |ków: św. Markii 25734 | 25308] DYWANY, do pisamia, pateokazyjnie meble TAPCZAN UPUJĘ nych, KILIMÓW,s Ea GB daje kap pluszowych, skie kali 25 kuchenne, sypial.|nowy kupię oka-] a i stól kupią. 26051 | Marszałkowska |21, tel. Śruby dv żelaza | TATZUĆ: „CEN| 75). e Go. |nie, jadaluie ij/yjnie. Gotówka Szlak 43/7. ; 116 4029 zek : |TROKDMIS" powania MAGOJ] E min ZEK lub zamiama. Go. |” Tonen ha l e £ maszynowe z na. —.|niee Krakowski, |tapozam. Zgłosze. 23809 SPRZEDAM e Grodzka 9. Keskó N:.|nia: Grodzka 8/5. |nieo Krakowski | | _ — “Y l tgżko i fotel Ja-| FUTRO š 25804 Rik — „Nr DYWANY |błonowskich 7 m. |dumskie, gealski. | 2 . kupujeniy, piacij2. ` 26026 | nowe, męskie, — składzie. my gotówką naj. pierzynę, kamie W6GZEK-FOTEL wyższe ceny. Fir SPRZEDAM nie nłyńskiu — scher, ryż dla chorego ku: |; Halperu, Po. | Waume ul. Bosaeprzedóm, Łapie. Florjańska. 2 pię. Zgłoszemia: pasz ka 2. Oglądać SpTZo CE g Szpital RBomifra. selska 18. 25959 | wmiki, Główna 8, krętkami — każ dą ilość; Knaków nowe bezpłatnie dywa 25258] |podwórze, obok | SYPIALNIE | K je Hala Me. | eczniki” M ś 100—350 ccm ku. |; PUJE reczniki” SPIZE| tokt „SKI 5 pie Zgłoszenia |BIowa. _Groćzka |dam tanio. Pił | timi MYSŁA. | MASZYNKI, Dominikański 5, z opisem i veną: zpdęc wi ECT sudskiego 6-108, |KGWSKI, Kra.|10, miesa nr 12,3 (Skład pam. FOR R SER GT R onet Krakowi. a” à 227 | godzine 4—5. ków, Szpitalna 8, | 103% kute, sita —sj 26037 KUPUJĘ FILATELISTOM MASZYNY ski Kraków Nr Suzi" 25952 | telefou 231-28 również wysyla używaną garde|uzupełnia — kupido pisania, licze. | 261026, PIANINO, —— LL 26041 |POczią Myszkuw KILIMÓW robę: ul. Bracka |com komisy wy. ka! kusy kon: | e © FORTEPIAN RZEMIENIE | *Ólaki Diotls 46 A dwana PE e O criniera nia dka ble. SAGE (PIANINO | | ap eaia: Go |do szzoja Pasów | LUSTRZANKA toba]. sketch, ubrań, pła aT ABY (zj (Chy lne aprzedaszi| OR PORTE: nise., Krakowski OE 4 eM] a God FUTRO szczy, sukien, oPATEFON |puteu najkorzystniej w n g Zało, Kraków, — „Nr. |Pirma Herzog — |7086 35 PETRA męskie z wydrą, | buwia, -bielizny | ELEKTRYCZNY KUPIĘ ji asd zo szenia: _ Goniec | 25307". Krakow,.św. Mar EE mik: Sad spód tehórze, fu. ka 21, tel. 144-12 papieru, Kraków tro damskie piż sEiEnaiUru.|OOZEIĘBIEŃIU GRUPIE KRrAKTE już od zł. potrzebujemy — | tograficzny wvka-|ną lub z motorik PA kamczatki bardzo płacimy zaliczki: Dom Komisowy pi. Szczepański 2, 26078 KUPIĘ dobry fortepian |` krótki, — Oferty: „Par, Kraków, Adolf Hitler. Platz 46, — „6103“. 4226k BRYLANTOWY pierscionek, tyl vinie kupie. —|kiem. el Adreso. KUPIĘ ZEGARKI FIBER, SE i Szczegółowe oter.|wać Goniec Kia. | wózek dziecięcy |Omeza, Tissot bakelit w płytach DAM duże, sprzeda: — ty z, Ceną Buła|kowski, Knaków|dla bliźniaków. --|Doxa, Schaffhau. KAMAPA prętach, preszpam | Lnstrzankę plerKomis. i dać: Gomiec Kra-|„Nr. 25970“ lub Zgłoszenia: ' 0j-|sem, Longines, ku |i 6 foteli tamio do | różnych grubości | wszórzędną 4.5X6 GRODZKA 4z., kowski. Kraków | telefon 17124. ców, postój auto.|puje: Chwiłkow. |sprzedamia: Het|gpyzedaje — wy. DWiektywi 20. 07 26073 «Nr. 25608", 25970 ' busowy. 25862 |ski, zegarmistrz. |mańska 3/17, od|syją firma, Sza-|gniskowa 10 mu e jubiler, Florjań. |8—9.30. 25840 jer, Kraków, Flo.|za Oomtax lub a rp J .|ska 3. 25887 "FORTEPIAN e, 5, e Leice mudel III, transport najnow Bransolete | _ RENESobmelgobotten | | aa eaen ea WOJE e || % m Ba GRA 1 HAE ię Wia , „BAJAZ! lz, goazina 2—3. | przy, oddaniu stą. Papier mice skłe, roboty Cle | 00086: n goniea. |Mini i inne wuto. 26048 |reJ piyty „PALA”, Krak. ' Kraków, |maty sprzedaje. Zwierzyniecka 17. 26044 :ckiej, ] A i ~ u OO E zeby ziote wokiej mopię 70 |. Nr, 25849". Zapytanie Goniec) ZNACZKÓW ko dobry, kupi — Goniec Krakow. „ |Krakowski Tar.| POCZTOWYCH, Worsztynowiez, lub wartościowy przedmiot, jak zegarek, pierśski, Kraków, —= zakk e ią {mów „Nr. 660". |przyborów Pilate. PIEC Rzeszów, Jagiel. cionek kupię, — Starowiślna 37/2, parter, front. „Nr. 25720". BĘ NOWOCZESŚ. 4257k |listycznych do U le ipa piia ke BYS uć ra | Kupujemy |NE maiwtekszy| SYPIALNIE, |dawoom oRoleki |Spezedam. Oraz STEREOSKOP ~— |vatefony i nagry dba JADALNIE, |Dom FilatelistyWOD EM aparat do zdjeMARKI ZEGARKI KUPIĘ wacze gramofono] qoj, „GENTRO. SARINE TY „(mz > Warsza| aplareki. Św. Ja. ia kupię. Oferty |pocztowe — kup. |firmowe jak 0-|używana szafę — |ws (przystawki e KOMISF Grodzka Ta. DE: | wa, Marszalkowjna 13, III. 26058 Goniec Krakow. jno, sprzedaz. wy įmega, Schaffhau. | łóżko. =Goniee |'ektryczne): Kri 4206 | Hala Meblo. |skz 116. 4031k J28 > R: O ski Tarnów „Nr.|miana — płacę|sen i inne kupuje | Krakowski, Kra|-cher. Kraków — s1 ok |wa, Grodzka 59 | m ; 661", 4258k | najwyższe ceuy |stale , Chwifkow-| KÓW „Nr, 25987“. | Floriańska 9 UBRANIE 25327 | DESTYLATORY MŁYNARZE! 4 filtry, aleohoio.| maszyn | arty. Sukieumiee 54. ski, zegarmistrz. 11k|i smoking sprze 25703 | jubiler, FPiurjańt-| CIĘŻAROWY |] dam. Benerna k NA roD d mierze, eukromie |kulów PORE AI ska 8: 25416 |samochód 5 tom| GAROEROBĘ |5/1. 25349 | Kouser watory dO |ze, Jugomierze .| Andrzej Wiedko w dohrym stanie |n.eliznę używaną bie aa ŚR poleca „Phirez* |wicz Tarnów — KUPUJĘ Jubrania, marynar ki, PŁASZCZE SREBRA MASZYNĘ |kupię zaraz Zgło |kupuje Dietla 19| ANTYLOPY [dzio pracownia | Warszawa, Kró |Chyezowska 20 spodnie. trencze, obuwie. bielizną. STi; Ja zp do pisania wafiz| Szeuia: — Goniec | mieszkanie 17 — |rogi piekne oka|pednarska: Ole|lewska 28 A. GB Płacę zaraz: —|dom 16. Zarzad| Owa kupie. PoA eg CE prawa afieyna |zyjnie sprzedam. | Chowski, Krakow 4107k STAROWIŚLNA Kamienryczny typ i ceną. |Xów „Nr : 25363 | Dietla 75, m. 14. | Krakowska 46. |—-————————-]| SPRZEDAJEMY 80. eklep 3923k | Oferty; | Goniec ZEŃ 25972 25502 PIANINA ubrania. plaszezą 26087 | Krakowski Kri_ KUPIĘ NOWYZSZĄ (a EnA -| FOPTEPIANY |palta, suknie, ko e mm |ków. „Nr 26016". |każdą ilość ud |genę osiązniesz| TRÓJKOŁOWCE| WOZECZEK |wielk wybór stjumy ` porcela. KUPI ZAKUPIĘ = ——— |padków skórek za ubramie —| rumsportowe aj DZIECIĘCY |Sklad_ Portepia|ny kryształy, «= narzędzie į inPIANINO kolorowych oraz płagzcz, obuwie, |przyczepką nowe,| SPORTOWY aów Helen żę pze, 7 “ y Smo|Komis przyjmnja e i ke A TM. Sr e sukienke, bluzki, używamę na skła. „Komkon*, budka |larskiej, Kraków |wszystko. PŁACI zdiiizedia dol pie prywatnie | wabi białych i ja | PTZ% Komis —|dzie. Kupno uży |stan dobry, zi.| SŁAWKOWSKAE ÍZALICZKIĪ. wysoka. Oferty: Goniec KrakowGońca Krakow. |Oferty: Goniec |suych. — Goniec] _GRODZKA 42. |wanych Krischer| 85.00, Kalwaryj|4, kupuje również | Adolf Hitler-Platg ski Kraków „Nr. skiego, Kraków. BoE, Kra. Kraka! Kre | Wpłacamy załiez | Kraków. Florjań |ska 65, sklep. nżytwam e, 12. tel. 143-13 25929*. mNP. 35748". „Nr. 28017“ ków .Nr Ż5756 , „ki. > „26081 |zka 9 4093kR 25220 4177k 26318 Wydawnictwo „Gonies Krakawski* Kraków, Wielopole i. — Telefor 206-11.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS068827_1930_049
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS068827_1930_049/NDIGCZAS068827_1930_049_djvu.txt
Jeździec i Hodowca : tygodnik ilustrowany. R.9, 1930, nr 49
Włodzimirski, Janusz. Red.
pol
9,141
60,776
Jeżdziec Hodowca Wygodnik lusłrowany Rok IX. Warszawa, 6 grudnia 1930 r. Nr. 49 TREŚĆ Nr. 49: Bilans sportowo-hodowlany 1930 roku. Dwulatki (Ciąg dalszy). — Studja hodowlane w świetle genetyki krzyżowań, J. U. Niemcewicz (Ciąy dalszy). — Po zaniku dominującego stanowiska rodziny St. Simon'a — stopniowa dekadencja i przewagi linji Bend'Or'a, w świetle ostatniej angielskiej statystyki wyścigowej, Janusz Włodzimirski.—Kronika krajowa i zagraniczna. SZERYF, og. kaszt, ur. w 1926 r. (Harrier — Szerena po Sac-i-Papier) | hod"i własność J. hr. Alvensleben-Schónborn'a, zwycięzca Nagrody im. ks. Lubomirskich (25.000 zł. — 4800 mtr.) pod żok. Czernuszenko. 866 JEŹDZIEC i HODOWCA. Nr. 49 Bilans sportowo-hodowlany 1930 roku. (Ciąg dalszy). Dotychdzas, poza Nartą, omawialiśmy same ogiery, gdyż te stamowiły czoło rocznika, co, jak mówiliśmy wy żej, jest objawem b. pocieszającym. Najbliżej stojącą za Nartą klaczą na liście wygrywających dwulatków jest cór ka Parachute'a i Pery Harmonia II. Klaczka ta, występu jąc aż 10 razy, odniosła 4 zwycięstwa; debiutując pobiła Gazeillę II w nagrodzie grupowej, w Produce nie odegrała roli, w 7-mio tysięcznej nagrodzie (1000 mtr.) pobił ją pewnie Eclair i Jowisz. II. Dalej następuje serja trzykrot nego zwycięstwa, gdzie Harmonja JI (w nagrodach grupo wych) kollejno pobiła: Jowisza, Jordana i Jonatana (czte rokrotnego zwycięzcę) ; w następnej pozagrupowej gonit wie musiała oddać pierwszeństwa Ercole'owi i Jowiszo wi II, bijąc jednak niezłe (klaczki. W nagrodzie im. J. Reszkego (1300 mtr.), ruszywszy ostatnia, przy staj niach była już na froncie, kcz wysiłek ten kosztował ją zbyt wiele, klaczka kończyła ostatnia. Jonatan, syn Fils du Vent'a i Jone, przy 8 występach odniósł 4 zwycięstwa. W Łodzi łatwo zdobył gonitwę grupową ; w Warszawie pobił niegotowego coprawda jesz cze Ercole'a łatwo o */4 długości, w następnym zaś wyści gu Hafisa. W Middle Park Plate kończył bez miejsca; w nagrodzie I kategorji pobiła go Harmonja II o długość, w następnym wyścigu górował o 1 długość nad wartościo wymi dwulatkami: Isardem III i Firley'em; w 10 tysięcz nej nagrodzie kończył za Essorem, Isardem III i Jowi szem II, bijąc Jorę, Jachta II i Harmonję II; w ostatnim wreszcie dniu sezonu w 4 tysięcznej nagrodzie (1100 mtr.), prowadząc cały dystans, musiał ustąpić przed celownikiem pierwszeństwo wspaniale finishującemu Beduinowi II, któ ry pobił go o długość. W konsekwencji syn Fils du Vent'a i wysokiej krwi Jone (Jdhn o'Gaunt i Heroine po Galtee More) wykazał przebłyski klasy, pochodzenie zaś jego zdawałoby przemawiać za tem, iż w wieku trzylet nim będzie wysoce wartościowym szermierzem. Również jak i Jonatan, sznytowa Jora c. Manton'a i Blaustrumpf jest wychowanką Państwowego Stada w Kozienicach. Biegając niezbyt szczęśliwie, przy 8 wy stępach zdobyła dwie pierwsze nagrody i 9265 zł. Dwa zwycięstwa odniosła klaczka ta w gonitwach grupowych, gdzie pobiła kolejno: Varahanda, w drugiej zaś Duce. W Próbnej, będąc ogólną faworytką, straciwszy start — zawiodła; za to doskonały wyścig zrobiła w Produce (1100 mtr.) kończąc blisko trzecia, za Hermesem II i Wa gramem. W Middle Park Plate była czwartą za Wagra mem, Essorem i Nartą, zarekomendowawszy się, jako b. wartościowa dwulatka. W 7 tysięcznej gonitwie kończy ła o szyję zaledwie za Eclairem, bijąc Isarda III i Erbę; w następnych dwóch pozagrupowych wyścigach nie ode grała roli, wyszedłszy widocznie z formy. Pół siostra Igły i Dyletantki miała zatem momenty doskonałe w swej karjerze, które wzbudzać mogą uzasadnione na przysz łość nadzieje. Zagraniczny węgierski Varahand przy 6 występach zdobył trzy pierwsze miejsca, bijąc kolejno w gonitwach grupowych: Dresa, Ergota i Maratona. Szczytowym jęd nak punktem jego karjery był wyścig ostatni, a mianowi cie porównawcza nagroda im. J. Fanshawe (1300 mtr.), gdzie źrebiec ten idąc w grupie zdołał przed celownikiem zająć trzecie miejsce (za dwulatkami: Wagramem i Esso rem), bijąc dobrych przedstawicieli generacji starszych. Będąc synem Light Hand'a (po Sunstarze) i wartościowej córki Fantóme'a, Varazsfeny (m. Onkel Ludwig'a) moża on wzbudzać uzasadnione aspiracje na wartościowego szermierza. Z Lesznowskiej stajni córki King's Idlera: Erba i Ersilja okazały się b. obiecującemi klaczkami; piękne Cherie i Czapla ze stajni p. A. Olszowskiego, prawdopo dobnie w roku przyszłym zajmą wyższe miejsce w kląsy fikacji swego rocznika, niż w r. b., pozatem widzieliśmy wiele jeszcze dwulatków, które wzbudzają uzasadnione nadzieje, których tu jednak dła braku miejsca rozpatry wać szczegółowo nie możemy. Patrząc ze stanowiska hodowlanego, ciekawą rzeczą jest stwierdzenie, jak w r. b. zachowała się stawka rocz niaków zagranicznych, importowanych głównie z Niemiec, a również roczniaków, sprowadzonych w łonie matki, któ rym obecnie kilka słów poświęcić zamierzamy. Najpierw podamy spis dwulatków, importowanych w r. b. bądź wcześniej z Niemiec: Sauerikirsche, kl. gn. (Dagor i Rosewood po Wool Winder). Pariserin, kl. kaszt. (Wolfram III i Paris po St, Mac bu). Amarantina, kl. gn. (Tamar i Sardagna po Dagor). Lilith, kl. għ. (Flüchtling i Luftlinie po Dark Ro mald). Bayemnland, kl. gn. (Landsturmer i Barbelee po Le Mourdreux). Blondyna II, kl. gn. (Adłer i Buche po Desir). Elegantka, kl. c. gn. (Adler i Haiderose po Talion). Konwalja, kl. gn. (Laudanum i Matchable po Diak ka albo Matchmaker). Lilein, kl. kaszt. (Eichwald i Lorica po Fervor). Norona, kl, gn. (Der Mohr i Nona po Gallinule). Parra, kl. gn. (Anakreon i Parodie po Dark Ro nald). Ursus og. c. gn. (Ganelon i Ursel po Wallenstein). Presto III, og. gm (Graf Ferry i Politik po Dark Ronald). Z Wegier: Agryppa, og kaszt. (Nubier i Akaczfa po Kokoro). Varahand, og. gn. (Light Hand i Varazstćny po Fan tôme). Nr. 49 JEŻDZIEC I HODOWCA. 867 Lu Friborn, og. kaszt. (St. Becan i Edesbabam po Pazman). Z Francji: Parthian Memories, kł. kaszt. (Parth i War Memo rtes po Sunstar). Nie da się zaprzeczyć, iż materjał powyższy, aczkol wiek kupowany przeważnie za niedrogie pieniądze, repre zentuje jednak w wielu wypadkach doskonałą krew, za równo ze strony ojca, jak i matki. Karjera wyścigowa powyższych dwułatków w większości wypadków jednak nie odpowiedziała oczekiwamiom. Z różnych przyczyn Przyszłe sezony winny udzielić nam cennych w tej mierze dalszych wskazówek. Korzystniej stosunkowo wyszli ci hodowcy, którzy zamiast sprowadzać roczniaki, poszli drogą utartą w prze szłości u nas, drogą która zaprowadziła nas do otrzyma nia Rulera; Sac-a-Papier, Sirdara, (że wspomnimy tylko pierwsze, najgłówniejsze, nasuwające się nam na myśl imiona) i sprowadziłi do Polski źrebne klacze. Naogół importowano bardzo mało i dodatek III-ci naszej Księgi Stadnej wykazuje zaledwie 17 wprowadzo nych do kraju w r. 1927 matek; były między niemi sta ruszki, od których wiele oczekiwać było trudno; były i takie, które nie chciały dawać źrebiąt, niektóre jednak Fragment z tegor. Hdepu Cesarewitch (15.000 zł. —3621 zł.) w Warszawie. Stawka 14 koni pierwszy raz mija trybuny. niektóre z nich nie mogły być doprowadzone do kondycji, inne zawiodły. Najlepiej stosunkowo wypadła karjera wyścigowa Varahand'a, który ma 6 występów zdobył 3 na grody, w porównawczej zaś poważnej nagrodzie im. J. Fanshawe był trzecim za dwoma najlepszymi dwulatkami: Wagramem i Essorem, bijąc dobrych przedstawicieli gene racji starszych. Amarantina na początku zapowiadała się więcej niż dobrze, w trakcie sezonu nie mogła jednak dojść do szczytu swej formy: Lilith, Pariserin, Agryppa, zdobyły po dwie gomitwy; piękny Lu Friborn naogół zawiódł; pozostałe przeważnie nie odegrały wielkiej lub żadnej roli nawet w naszych gonitwach grupowych. A jednak Graf Ferry, Landstiirmer, Der Mohr, Ga nelon, Anakreon w Niemczech; Dagor, Nubier, Tamar, Light Hand, St. Becan na Węgrzech; Parth we Francji Są obiecującymi reproduktorami, które tu i owdzie dały na wet kłasycznych zwycięzców, w matkach zaś omawianych dwułatków również nierzadko płynie krew szlachetna. Oczywiście na mocy jednego sezonu wyścigowego trudno jest wyprowadzać daleko idące wnioski, rzeczą jest zrozumiałą, iż w swojej ojczyźnie konie te nie były by również uważane za towar prima, być może, iż nieu kończony proces aklimatyzacji odegrał tu też swoją ro lę, pomimo wszystko jednak nasuwa się przypuszczenie, iż nasze krajowe dwulatki nie są tak bardzo bezwartościo we w porównaniu z poziomem zagranicznym. zdołały się odznaczyć. Piękny przykład tej ostatniej kate gorji stanowi importowana z Anglji, jako 6-cio letnia kłacz, oórka Picton'a, Princess Picton, źrebna z Frankli n'em. 8 kwietnia następnego roku urodziła ona w Stadzie Leszno pięknego, kasztanowatego ogierka, który otrzy mał nazwę Ercole. Omawialiśmy wyżej karjerę tego źrebca, który, eksploatowany ostrożnie, wykazał jednak swoją wysoką wartość w walce z najpoważniejszymi naszymi współza wodnikami (6 startów, 3 zwycięstwa, wygrane 13,630 zł.). A jednak ojciec jego Franklin (sprzedany w między czasie do Austrji), aczkolwiek mający poza sobą doskonałą karjerę wyścigową, (wygrał Ł 7.905 w Anglji i Ł 2.400 w Hiszpanji, m. inn. II za Polemarch'em w St. Leger) nie odznaczył się dotychczas zbytnio w Anglji i niejedne go z reproduktorów, ojoów przychówku w omawianym przez nas poprzednio dziale (importowane roczniaki), mu sielibyśmy postawić wyżej od niego; Ercole jednak, jako eksperyment hodowlany, stoi znacznie wyżej od koni z tamtega działu. Princess Picton i Coturnix zostały nabyte dla sta da Leszno na grudniowych licytacjach w Newmarket, przez p. St. Schucha, za niedrogie stosunkowo pieniądze. Córka Brown Prince'a (Dank Ronald) 7-mio letnia wów czas Coturnix, źrebna z Mount Lebanon'em, urodziła w Lesznie ciemno-gniadą klaczkę, nazwaną Eryx. Mount 868 JEŹDZIEC i HODOWCA. Nr. 49 Lebanon, ur. w 1914 r. nałeży do mało znanych w Anglji reproduktorów. Jest on synem Holiday House i córki Islington'a, pokrywał w r. 1927 za umiarkowaną opłatą $ 9. Matka Eryx — Coturnix, pochodzi po Brown Prin ce i Bird of Fame po Gallinule i Fame po Statesman (Royal Canopy, Alan Breek, wywodzą się od niej), repre zentuje więc doskomałą krew (Brown Prince w Ameryce odgrywa dużą rolę). Eryx uważaną jest przez stajnię za najlepszą klacz w stawce 1928 roku. Biegała + razy i odniosła dwu krotme zwycięstwo, zdobywając 4.140 zł. Debiutując, przegrała do Jokohamy, Lilith i As Coeur'a, następnie zaś o łeb do Jowisza. W tydzień później odniosła zwy cięstwo nad Epsomem (o długość), As Coeur'em, Juno. L)oszedłszy do formy —w dwa tygodnie później zrobiła wspaniały wyścig, straciwszy bowiem kilka długości na Starcie i idąc na zakręcie po dużem kole, zrobiła na pro stej znakomity rzut, którym wyszła na pierwsze miejsce, następnie pobiła energicznym finishem Firley'a, który w międzyczasie wyszedł na czoło, bijąc go pewnie o szyję. Zważywszy niekorzystne dla klaczy złożenie się wy ścigu i wartość Firley'a (trzykrotnego zwycięzcy , po siadającego aspiracje na klasę), za którym w odstępie kończyli pozostałi uczestnicy — nie możemy odmówić wysokiej wartości tej córce Mount Lebanen'a, która ja ko trzyłatka winnaby odegrać niemałą rolę wśród klaczy, a nawet ogierów. Ciekawą będzie przyszła karjera wyścigowa, impor towanego w łonie matki As Coeur'a, ciekawa dlatego, iż rodowód jego oparty jest na bliskim inbreedzie na znakomitego Rock Sand'a; | Transcendent — Tracery po Rock Sand AS COEUR Marco Gneiss po Rock Sand Transcendent jest młodym, obiecującym reprodukto rem, dobrej krwi, pokrywającym obecnie w Anglji za ce nę 48 sovs., możemy więc żywić nadzieję, iż As Coeur potrafi galopować i w roku przyszłym. Ogierek ten biegał 7 razy, po przegraniu swej pierwszej gonitwy, był pięć razy z miejscem, coprawda za średniej wartości współza wodnikami, ostatni swój wyścig wygrał, bijąc o szyję Przeboja; w roku przyszłym wymieniony wyżej ogierek winienby znacznie poprawić swą formę. Inne dwulatki z tejże kategorji z różnych przyczyn zawiodły. A teraz słów kilka o pochodzeniu czołowych dwu latków; kwestja ta omawianą będzie szczegółowo przez nas w artykule o reproduktorach, obecnie ograniczymy się zatem krótką wzmianką o ojcach najlepszych dwulat ków : Manton, uzyskał doskonałą pozycję dzięki wygra nym przedewszystkiem Wagrama; aspiracje na klasę miała również niezbyt szczęśliwa Jora, Jacht II był po żytecznym dwulatkiem ; Bafur, wspaniale się zarekomen dował, dając w nielicznej stawce 3 koni: Essora, Eclair'a* i Efura; toż samo Double Up, dając Nartę i Nurta; stary Fils nie zawiódł, dając Isarda III, Jawora, Jonatana, Ma ratona, Duce; Parachute, dziedziczący się równo i dosko nale, dał nam tym razem Hermesa II, Harmonję II; Stav ropol miał główną podporę w Drumie, Parsifal w Bedui nie II, King's Idler w wykazujących dobrą i równą formę dwulatkach lesznowskich, z których Erba i Ersilja oka zały się trzykrotnemi zwycięzczyniami; niezłe dwulatki dał Baccarat, Soval — młode, początkujące reproduktory; Illuminator stosunkowo słabo był w stawce tej reprezen towamy, po Palatinie, Oszczepie było kilka niezłych dwu latków. W roku przyszłym, w stawce, która będzie jeszcze liczniejsza od obecnej, ujrzymy potomstwo nowych re produktorów, np. Villars'a (b. Fczne) oraz kilku zagra nicznych reproduktorów; przegląd stawki naszych dwulat ków uważamy obecnie za skończony. Za czołowe, jak rzekliśmy, uważamy przed innymi: Wagrama, Essora, Eclair'a i Nartę, rzeczą jednak zupeł nie możliwą jest, iż niejeden z pozostałych dwulatków, niezbyt forsownie w r. b. eksploatowanych, wejdzie na przyszły rok do naszej first class'y, a dwulatków, posiada jących uzasadnione na to aspiracje, jest dość dużo. Z tych też względów faworyta na przyszłoroczne Derby — nie podajemy. Przejdziemy w dalszym ciągu do rozpatrzenia gene racji następnej, trzyletniej. (C d n) Studja hodowlane w świetle genetyki i krzyżowań. (Ciąg dalszy). II. Zasady racjonalnych krzyżowań, jak było już po wiedziane wyżej, polegają na stosowaniu bliższych lub dalszych inbredów, — na ogiery i klacze lub też na zasa dzie naśladowań tego, co już dobry wynik dało. Tem ostatni sposób jest najbardziej przystępny i po lega na łączeniu osobników, czyli krwi, które już uprze dnio dały zwycięzców. W ten właśnie sposób, powstają nieraz całe nowe linje tak męskie, jak i żeńskie znako mitych rodów. Jest to system szeroko stosowany w An glji, a mianowicie skoro klacz, córka X, z ogierem Y, da ła wybitny przychówek, posiadacze matek tych lerwi łączą je natychmiast z tym samym ogierem Y. Przykład możemy przytoczyć następujący : Gdy w roku 1877, książe Westminster dochował się Muncaster'a, którego w Angljń bardzo ceniono, (Munca ster po Doncaster z kl. po Macaroni), wlasciciele córek Nr. 49 JEŻDŻIEC i HODOWCA. 869 Macaroni'ego, w latach następnych wysłali je do Bend' Or'a (syna Doncaster'a). W ten sposób powstały cztery główne linje męskie Bend‘ Or'a, dominujące dzisiaj i sta nowiące najżywotniejszą gałęź rodu Stockwell'a, a mia nowicie:: Ormonde (Flying Fox), Bona Vista (Cyllene), Ken dal (Fervor i Tredennis), oraz Martagon (Wool Winder), jak również szereg dobrych ogierów: Locarno, Rapallo (U. 5. A.), Laveno, Orelio, Orvieto, Rouge Dragon i Or well. Wszystkie te konie są synami Bend! Or'a, z matek po Macaroni, jak również siostra Ormonde'a, Ornament, która dała Sceptre 1 stworzyła wybitną linję żeńską, z któ rej się wywodzą konie tej miary, co Buchan, Craig an Eran, Saltash i Sunny Jane. w rodowodzie zajmuje. Jest rzeczą ogólnie znaną, że w po czątkowem stadjum rozwoju konia pełnej krwi, stosowa no nieraz krzyżowania o charakterze kazirodczym. Naprzykład cały ród żeńskiej linji szóstej, powstał od początkowego połączenia (Old Marocco Mare), z jej synem Spankerem. Jesteśmy jednak dałecy, by tego ro dzaju krzyżowania, komukolwiek zalecać i za najbliższe pokrewieństwo, pierwszej kategorji, należy uważać in bred w drugiem pokoleniu, ze strony matki i trzeciem, ze strony ojca, lub też odwrotnie. Za przykład posłużyć mogą rodowody Flying Fox'a, Ksara i High Time'a (U. S, A), oparte na inbredach we wnętrzych (in cross). HARPAGON, 4 l. og. gn. (Manton — Habe) A. hr. Morstina wygrywa pod żok. Fomienko (55 kg.) Cesarewitch Hdep. (15.000 zł. — 3621 mtr.) bijąc łatwo o 4 dług. Figaro, Herkulesa, Fenomena, Zbira i 9 dalszych koni. W odrodzonej od niedawna Połsce, hodowla'koni peł nej krwi, nie zdołała się ostatecznie ustabilizować, a je dnak pewne wytyczne w tym kierunku już posiadamy. Przykłady : 1) córka Kartacza (Sac-a-Papier) z King's Idlerem dała Fausta; 2) córka Splendora (Espoir) z Parachutem dała Granata; 3) córka Con Amore (Matchbox) z Alaric Victorem dala Batiara; 4) oórka Cargil'a (Carbine) z Illuminatorem, dała Herkulesa; 5) córka St. Thiago (Orvieto) z Mantonem, dała Arrow; ż 6) córka Floreala (Florizel IF) ze Stavropolem dała Harmonję. Są to tylko luźne przykłady, które nie mogą służyć za wytyczne, co do krzyżowań, lecz jedynie za materjał pomocniczy dla tych hodowoów, którzy nie mają możno ści poświęcenia większego zasobu czasu na badania rodo wodów. Racjonalne zasady krzyżowania, zapomocą inbredu, winny być podzielone na kategorje, w miarę oddalenia jednostek stanowiących inbred i miejsca, które tem inbred 1896 Flying Fox Vampire | Orme Irony Galopin Angelica Ormonde Galopin Flying Fox wygrat: 2. D. L. Ecl. J S. N. P Wst. i Cr, 1918 Ksar Kizil Kourgan | Bruleur | = Basse Terre Chouberski Kasbah Omnium II Omnium H Ksar wygrał: 1,562.025 zł. i należy do rekordzistów Europy. 870 JEŻDZIEC I HODOWCA. Nr. 49 High Time (U. S. A.) PRZYCHÓWEK: Noonday | Ultimus | PE | GRE Sundown Domine |= Stream| Commando Rydzyna Proporzec | Cross Patty | Sac-a-Papier | Dumina Domino Cross Patty BEND OR | BEND OR Identyczny rodowód dało się w Połsce ułożyć, po| krywając córki Saltpetre'a ogierem Stavropolem, którego matka jest również po Saltpetre, mianowicie : Bourgogne, PRZYCHÓWEK: Very-Ugly i t. p. W tym wypadku jednak niezbędne jest pewne zastrzeżenie, gdyż Saltpetre, pomimo, że w Anglji Kirek sadaa | Öreg Lak sam był dobrym koniem wyścigowym i wygrał Goodwood Cup, posiadał jednak dużą wadę, w postaci silnie rozwinię tych pierścieni kostnych (żabki), zaś w większości wy padków, takie wady przy inbredach silnie występują. Polska posiada trzy matki stadne, córki Dark Ro nalda, które z ogienem Pali dają krzyżowanie, wzbudza jące duże nadzieje i odpowiadające krzyżowaniom Flying Fox'a i Ksara. PRZYCHÓWEK: Ronaldine Palii DARK RONALD Perle Dark Ronald Georgios, Lampos i Torero, wykazują w drugim i trzecim stopniu inbred ną znakomitą klacz Festę. 1924 Torero Tonga | Fervor J Theodora Fels Festa Galtee More Festa | Torero wygrał Henckel Rennen, Union Rennen, Grosser Hansa Preis, oraz Jubiläums Preis. Lampos wy grał St. Leger niemiecki, Gladiatoren Rennen, Alexander Rennen, oraz Kincsem Rennen, zaś Georgios wybitniej szych wyścigów sam nie wygrał, zato jednak dał ogiera Eisenkanzler, który wygrał niemiedki St. Leger, oraz Ho henlohe: Oehringen Rennen, Podobne krzyżowania zasługują na szerokie zastoso wanie. W Polsce, np. córki Hugona: Reine Seule, Danina it. p. należałoby pokryć ogierem Villars, otrzymując w ten sposób inbred na Sospel, córkę Cyllene'a. PRZYCHÓWEK: Reine Seule F Fr (lub jnna córka Hugona) Villars Reine d'fte | Hugon | Sospel Ist Sospel CYLLENE CYLLENE kams a ] LEA a Masim Crested Grebe | Macdonald II Crested Grebe | GALLINULE GALLINULE | l Nie należy uważać Fedoriusa za zbyt dobrego ogiera stadnego, pomimo, że dał wcale niezłego Happy Lover'a, oraz Douceur de Vivre, pomimo to, inbred na oórkę St. Frusquin'a, — Dolly Watts, jest tak siłny, że dopływ ten winien wzmocnić najlepsze prądy krwi ojaa i dać dobry wynik. Łącząc córki Carabas'a z Fedoriusem, otrzymujemy inzest na Dolly Watts, który jest tem silniejszy, że klacz ta jest córką znakomitego St. Frusquin'a. PRZYCHÓWEK: Klacz stadna | Fedorius 7 e | z a Carabas | Dolly Watts Eeee Dolly Watts ST. FRUSQUIN ST. FRUSQUIN Zacytujemy jeszcze jeden przykład inbredu na klacz, który da się z łatwością w Polsce uskutecznić, zaznącza jąc jednocześnie, że inbred na Princess Margaret jee o pół stopnia dalszy od uprzednio wyliczonych. PRZYCHÓWER: Klacz stadna | Priesterwałd Perle Landgrać Princess Margaret | Princess Margaret RACONTEUR (St. Simon) RACONTEUR (St. Simon) Tego rodzaju krzyżowania winny dać jaknajłepszy wynik, zwłaszcza, o ile są jeszcze poparte inbredem po stronnym w dalszych pokoleniach. Nr. 49 JEŹDZIEC I HODOWCA. 871 Ostatni zaproponowany rodawód mależy właściwie do drugiej kategorji krzyżowań, czyli do inbredów w trze cim stopniu, przytoczyliśmy go jedynie z powodu zbudo wania rodowodu na klacz. W skład drugiej kategorji pokrewieństwa wchodzą następujące konie: Le Sancy, Filibert de Savoie, Hanover U. S. A., Sir Hugo, Mon Talisman, Batiar, Lemberg, Gay Crusader, Reigh Count i Lupus, przyczem cztery wymie nione na pierwszem rniejscu konie, wykazują w rodowo dach zewnętrzne rozpięcie inbredu (out cross) a miana wicie: Le Sancy Gem of Gems Atlantic Poinsettia Strathconan Hurricane Thormanby Lady Hawthorn rodzona siostra Thormanby Filibert de Savoie > == Yolande | Isard II — * [I M-me de Gardefeu |Trish Idyll Le Samaritain Maintenon LE SANCY LE SANCY Hanover (U. S. A.) Bourbon Belle Hindoo U Ella D. Bonnie | Florence Virgil Scotland VANDAL VANDAL 1889 Sir Hugo (Epsom Derby) Manoeuvre | Wisdom Quick Marca | Lord Clifden | Aline Blinhoolie Rataplan Stockwell Ratanlan Po wymienientu szeregu koni o inbredzie zewnętrz nym przytoczymy dalej dwa konie o inbredzie wewnętrz nym, skonstruowanym podług zasad — in cross'u, 1924 Mon Talisman Ruthene | Craig an Eran Karenza Lemberg Maid of the | Sunstar Mist Cyllene Cyllene | Taki sam inbred na klacze: 1921 Sansovino Gondolette Swynford Loved One Canterbury Swynford Dongola Pilgrim Pilgrimage Pilgrimage 1920 Augias Augusta Charlotte Pergolese e= Perfect Love | Festino Festa ST. SIMON Podobny rodowód dałoby się ułożyć, krzyżując córki Witezia z ogierem Faustem. PRZYCHÓWEK: Fergana Faust Bourgogne Witeź Bomba King's Idler Hekata rodz. siostra Kartacza PRZYCHÓWEK: Neil Desmond Klacz stadna Parachute Desdemona Neit Gow Perdiccas Chelandry Chelandry Lepsze krzyżowanie dla córek Parachute'a możnaby otrzymać ze znajdującymi się we Francji ogierami Cha teau 'Bouscaut, lub Bubbles, matki których są córkami Neil Gow, syna Chelandry, przypuszozamy jednak, że stosunki obecne gospodarcze nie dają możności ponoszenia tak wy sokich kosztów wysłania klaczy do Francji, posiadacze za tem córek Parachute'a wimmi mieć na względzie ogiera Neil Desmond'a (Dzika Il — 7.840 zł, Remiza — 5.410 zł. tylko dwie klacze), który choć nie posiadał klasy dostatecz nej, jednak ze względu na znakomite krzyżowanie winien być sprobowany, zwłaszcza, o ile hodowca posiada córkę Parachutea i ma tego ogiera u siebie. Lepiej oczywiście byłoby ze względu na dużą ilość córek Parachute'a w Pol sce, kupić lub wydzierżawić ogiera Bubbles'a, cena któregu z pewnością nie będzie zbyt wysoka. 872 JEŻDZIEC I HODOWCA. Nr. 49 PRZYCHÓWEK: "Dagmara T (lub inne córki R. Fiamette) | Balthazar | Reine | Gravitation Roi Herode Fiamette Roxelane Roxelane | Z drugiej kategorji krzyżowań przytoczyliśmy przy kłady inbredów wewnętrznego i zewnętrznego rozpięcia, (in-cross i out cross), nadmienić jeszcze musimy, że w tej samej kategorji jest jeszcze jeden sposób krzyżowania, da jący nieraz znakomity wynik, jest to inbred o mieszanem rozpięciu i do tej kategorji zaliczyć możemy ogiery: Lem berg, Gay Crusader, Reigh Count oraz Lupus. 1907 Lemberg Galicia Ji Cyllene Isoletta Galopin Arcadia Bona Vista ISONOMY ISONOMY 1914 Gay Crusader 2.000 Guineas, Derby, St. Leger. Gay Laura Bayardo || Galeottia Beppo Galicia Bay Ronald GALOPIN GALOPIN Reigh Count Znakomity trzylatek w U .S. A. wygrał w Anglji Coronation Cup. Contessina | Sunreigh sS | Pitti Maid of Sundridge | the Mist ST. ! ST. FRUSQUIN FRUSQUIN Lupus Derby i St. Leger w Niemczech. Lux | Herold [I Lanze Hannibal Hornisse Dark Ronald ARD | ARD PATRICK | PATRICK Krzyżowania tego typu winny być traktowane indy widualnie i uzależnione od posiadanego materjału stadnego. Natomiast inbredy, po stronie linji męskiej w drugim lub trzecim stopniu jak np. u ogiera Wisdoma, nie mogą być w żaden sposób zalecane i dają jedynie dodatni wynik o ile inbred znajduje się w czwartem lub piątem pokoleniu. Mowa iu oczywiście o produkcji koni wyścigowych wysn kiej klasy, a nie ogierów lub matek stadnych, i te dwa roz maite pojęcia należy w toku dyskusji zasadniczo rozróżniać. Wisdom Aline | Blinkhoolie | znać: 3 Jeu d'Esprit | Stockwell | Queen Mary | Rataplan The Baron The Baron li Dyskusja na temat masowego podniesienia klasy koni wyścigowych w Polsce drogą stosowania racjonalnych krzy żowań, nie może być zakończoną bez poruszenia kwestji doboru ogiera stadnego do córek Mantona, Kalendarz wyścigowy 1929 roku zawiera takich kla czy 29, licząc zatem że uprzednio już odesłano do stad tyle samo, przypuszczać należy, że Polska będzie posiadała przeszło pięćdziesiąt matek stadnych po Mantonie. Wynalezieniem zatem ogiera odpowiedniego i opie rając się na przykładach analogicznych łączenia podobnych krwi moglibyśmy zaoszczędzić kilka łat na próbne expery menty. Otóż w r. b. biegała z powodzeniem we Francji wcale niezła dwulatka wykazująca inbred w czwartem po koleniu na Bay Ronalda (syna Hamptona). 1928 Tantine Tricky Aunt | Solario z == ——I = Son in Law | Gainsborough Dark Ronald Bayardo Bay Ronalć Bay Ronald Rodowód ten jest dla nas miarodajny poniekąd z te go względu, że Solario sam już posiada (jak i Manton) inbred zewnętrzny na Hamptona. Z tego tytułu wynika, że do córek Mantcna polecić się da Mah Jong i w tym wy padku różnica krzyżowania polegałaby jedynie na tem, że linja Dark Ronald'a figurowałaby na prawo a Bayardo na lewo. Do córek Mantona należy sprobować ogiera Palit, któ” rego matka jest po Dark Ronald. Niezły całkiem niemiecki wyścigowiec Grenadier jest również w podobny sposób zbudowany jak Tantine. W następnym numerze podamy .zasady krzyżowań za pomocą podwójnego inbredu, który jest dla hodowców najważniejszym czynnikiem dla osiągnięcia maksimum powodzenia i przez to zasługuje na poświęcenie specjalne go rozdziału. (Dok. nast.) J. U. Niemcewicz Nr. 49 JEŹDZIEC i HODOWCA. 873 Po zaniku dominującego stanowiska rodziny St. Simon a, — stopniowa dekadencja przewagi linji Bend' Ora, w świetle ostatniej angielskiej statystyki wyścigowej. Wielce pouczającem jest zwrócenie bliższej uwagi na obecną sytuację w dziedzinie hodowli koni pełnej krwi w Anglji, z której poglądowo czerpać możemy dużo ko rzyści, Potężnymi filarami hodowli nowszej ery w Anglii były, jak wszystkim wiadomo, dwa znakomite reprodukto ry: St. Simon i Bend'Or. mu swemu przerażeniu spostrzegli bowiem hodowcy angiel scy, że rodzina ta zaczęła stopniowo zanikać, by w końcu w smutny sposób zaginąć. W międzyczasie jednak rozwijała się (i rozwija się dzisiaj jeszcze) znakomicie linja ta w krajach, które im portowały do siebie komie z krwi St. Simon'a, a więc we Francji, w Niemczech, we Włoszech, w Austrji, w Polsce, Z biegu par-force 17 pułku Ułanów Wlkp. w Lesznie w dniu Św. Huberta. Przewaga linji St. Simon'a była chwilami tak przy gniatająca, że nikło wobec niej wszystko, nawet linja Bend“ Or'a ulegała czasowemu zaniedbaniu. Hodowcy angielscy twierdzili, że niema w tej dziedzinie niczego równie dobre go; krzyżowali przeto krew tę bez różnicy i wyboru, stwa rzając intensywne incesty wśród członków tej rodziny. | Voltaire 12) Voltigeur 2 NEA ' Vedette 19 ———— | Manha Lyan 3 ke a Mrs. Ridgway B |a = 2 |s s = |g Fiying Dutchman 3) 227 Middleton 1 5 Flying Duchess|—— 5 A Meropa Velocipede's dam g E Economist E Fanny Dawson © |. | King Tom 3 Glencoe 2 | Pocahontas Ez “a Marpessa _ kj z Cain a |g : WERE Margaret Adeline ea Little Fairy Przez niezbyt wielką ilość lat system ten dawał dobre wyniki, aż nagle nastąpił moment zwrotny; ku największe w Rosji, w Argentynie, w Stanach Zjednoczonych A. P., w Australji i t. d. Faki ten był wielką zagadką dla wielu hodowców an gielskich; nie mogli oni dociec powodu, dlaczego linja St. Simon'a u nich zamarła, a w innych krajach utrzymała się. Trwało to dosyć długo, zanim zdali sobie sprawę, iż powo dem tego dziwnego zjawiska jest fakt, że w tych krajach mieszano krew St. Simon'a -z innemi krwiami i unikano in cestów na St. Simon'a, co właśnie w Anglji czyniono. Kiedy sława rodziny St. Simon'a doznała wstrząsu, co podziałało na hodowców angielskich, którzy tej linji swe losy powierzyli, jak jakaś katastrofa elementarna, rzucili się wszyscy na rodzinę Bend'Or'a, która teraz zastąpiła ro dzinę St. Simon'a. Bend'Or opanował odtąd niepodzielnie hodowców an gielskich, stał się ową linją modną, którą do dnia dzisiej szego pozostał, — aczkołwiek już w niedalekiej przyszłości zbliżać się zdaje chwila, kiedy linja ta pomału zacznie się cofać w swej żywotności. W czasach rozkwitu linji St. Simon'a nie zwracano prawie żadnej uwagi na rodzinę Bend'Ora, która wskutek tego, co do ilości, stała bardzo daleko za panującą wówczas rodziną St. Simon'a. To też nie było fizycznej możności in ccstowania krwi jego i to aż do ostatnich łat, w rozmia rach, równych St. Simon'owi. 874 JEZDZIEC I HODOWCA. Nr. 49 irdcatch 1 The Baron 24 OŚ 2 | | a | Stockweli 3 pani SB Pocahontas encor 5 $ Marpessa 8 EJE Teddington 2, || Otindo 5 ý Miss Twickenham 5 | A | Marigold 7 —— | Ratan = Singapores Sister i 4 EA Horaces dam Ś E; Windhound 3 mamn, ryne m LEZ Muley Moloch Sig Alice Hawthorn a b = SB TA k Š Redshank 15 Ellen Horne Delhi 2 Pawn Junior I cóż widzimy? Na liście tej, obejmującej 16 czoło: wych reproduktorów angielskich, których potomstwo w ro ku bieżącym wygrało powyżej 10.000 Ł, widzimy 7-miu przedstawicieli rodziny Bend'Qr'a, z których Teddy jest przedstawicielem hodowli francuskiej, tak iż pozostaje 6-ciu rodowitych anglików, Ł Phalaris, 1913 (Połymelus — Bromus) z wygraną 34,746 Grand Parade, 1916 (Orby — Grand Geraldine) z wygraną 15.632 Beresford, 1921 {Friar Marcus — Bayberry) z wygraną 15.220 Diophon, 1921 (Grand Parade — Donnetta) z wygraną 13.320 Pommern, 1912 (Polymelus — Merry Agnes) z wygraną 12.890 Friar Marcus, 1912 (Cicero — Prim Nun) z wygraną 11.657 Z tych przedstawicieli potężnej krwi Bend'Ora zajmuje Phalaris dopiero 4-te miejsce na liście zwycięskich reproduktorów, Grand Parade — 5-te, Beresford — 6-te, Z biegu par-force 17 pułku Ułanów Wlkp. w Lesznie w dniu Św. Huberta. Ale stopniowo znowu wyrobiła ta Bend'Or'owska mo da wielką przewagę reproduktorom, pochodzącym z tej krwi w stadach angielskich, i wskutek tego w chwili obecnej sy tuacja zwolenników linji Bend'Or'a nic jest znowu najko rzystniejszą, Przyjrzyjmy się teraz tegorocznej statystyce angiel skich reproduktorów. Czołowe miejsca zajmują: Ł 1. Son-in-Law, 1911 (Dark Ronald — Mother in Law) 44.588 2. Tetratema, 1917 (The Tetrarch — Scotch Gift) 38.304 3. Gainsborough, 1915 (Bayardo — Rosedrop) 37.903 4. Phalaris, 1913 (Polymelus — Bromus) 34.746 5. Grand Parade, 1916 (Orby — Grand Geraldine) 15.632 6. Berestord, 1921 (Friar Marcus — Bayberry) 15,220 7. Buchan, 1916 (Sunstar — Hamoaze) 13.362 8. Diophon, 1921 (Grand Parade — Donnetta) 13.320 9. Abbots Trace, 1917 (Tracery — Abbots Anne) 13.309 MW. Papyrus, 1920 (Tracery — Miss Matty) 13229 11. Teddy, 1913 Francja (Ajax — Rondeau) 13.127 12. Pommern, 1912 (Polymelus — Merry Agnes) 12.89) 13. Blandford, 1919 (Swynford — Blanche) 12.335 14. Captain Cattle; 1919 (Hurry On — Bellavista) 12.126 15. Friar Marcus, 1912 (Cicero — Prim Nun) 11.657 16. Prince Galahad, 1917 (Prince Palatine — Decagone) 11.263 Diophon — 8-me, Teddy (francuz) — 1l-te, Pommern — 12-te, a Friar Marcus — 15-te. Statystyki i cyfry mają swą wymowę i są one w na szym wypadku niezbyt pocieszające dla hodowców angiel skich, którzy związali się z tą rodziną. Nie świadczą one jeszcze bynajmniej » zaniku tej krwi, ale widać z nich, iż traci ona stopniowo swą żywotność i dominujące do nie dawna stanowisko w hodowli angielskiej. Charakterystycz nem jeszcze i znamiennem jest, że wygrana tych siedmiu przedstawicieli krwi Bend'Or'a, wynosząca 116.592 Ł, jest mniejsza od sumy wygranej przez 3-ch pierwszych na liście reproduktorów: Son in Law, Tetratema i Gainsborough, która wynosi, 120.795 Ł, Wymieniając Tetratema'ę, wspomnieć wypada rzecz następującą: w dawnych czasach była chlubą angielskiego Stud-Booku linja Heroda, datująca się od słynnego King Herod'a jeszcze z roku 1758. Stopniowo straciła ona na znaczeniu, gdyż linja Eclipsea wyparła ją zupełnie, zy skując coraz więcej zwolenników i popularności wśród ho dowców. Po pewnym też czasie linja Herod'a wymarła w Anglji zupełnie. W międzyczasie jednak dotarli do Francji różni przed stawiciele krwi Herod'a, gdzie poczęli odgrywać poważną rolę. W 1904 roku urodził się we Francji, pochodzący z tej linji, ogier siwy Roi Herode — francuskie wydanie swego Nr. 49 JEŻDZIEC I HODOWCA. 875 protoplasty King Herod'a. Z Francji Roi Herode dostał się w 1909 r. do Irłandji, gdzie skromnie umieszczony w sta dzie Stratian Station Stud, Co. Kildare, odchowywał po” niskiej cenie klacze o przeciętnej karjerze, niczem szcze gólniejszem się niewyróżniające. W [rlandji spłodził 1910 roku z klaczą Vahren (Bona Vista —Castania po Hagioscope), która w swej karjerze wyścigowej wygrała 300 Ł (!), syna, ogiera siwe go, który w 1911 roku przyszedł na świat i otrzymał nazwę The Tetrarch. Dwulatkiem (1913 r.) niepobity, wygrał The Tetrarch: Woodcote Stakes, Coventry Stakes, Nationał Breeders Produce Stakes, Rous Memorial Stakes, Cham pion Breeders‘ Foal Stakes i Champagne Stakes, ogółem 11.336 Ł; zwycięstwa jego budziły ogólny podziw i uznanie i uważano go powszechnie za zjawisko wyjątkowe, będące fenomenem. Trzylatkiem nie biegał, a w 1915 roku odesła no go do stada, gdzie o stanówkę jego poprostu się dobija no. Otóż Tetratema, który w) obecnym roku zajął 2-gie miej sce na liście reproduktorów, w 1929 r. 1-sze, a w 1928 r. też 2-gie, jest synem tego właśnie The Tetrarch'a. wanego w roku 1910 z Ameryki — Tracery (urodzony w 1909 r. w Kentucky, w stadzie p. Augusta Belmont, a po chodzący z linji Springfield'a). Teddy, jedenasty na liście, przedstawia francuską. linję Bend'Or'a, Blandford — ir landzką linię Isonomy'ego, Captain Cuttle — irlandzką linję Barcaldime'a, a ostatni, Prince Galahad — St. Simon'a. Sytuacja obecna w Anglji w dziedzinie hodowli za wdzięcza swą dominującą światu pozycję przedewszystkiem tym wielkim hodowcom, którzy, mimo ogólnego uwielbia nia krwi St. Stmon'a i Bend'Or'a, nie zaprzestali hodować i rozmnażać innych rodów, nie bacząc jedynie, jak wię *kszość, na panującą wówczas modę. A przytoczona lista reproduktorów poucza nas, że przedstawiciele tak zw. wymarłych linji i mniej uznanych rodzin, tudzież zagraniczne boczne linje, dominują obecnie nad słynnemi niezbyt dawno rodzinami, których przedsta wicieli uważano jeszcze do niedawna za zdecydowanie gó rujących. Doniosłości tych kilku uwag i spostrzeżeń nikt nie za przeczy; udowadniają nam one poglądowo, że praw natury Fenomenalny start w tegor. Cambridgeshire Stakes w Newmarket: 31 koni rusza świetnie ze startu, składając tem samem najlepsze świadectwo starterowi Capt. Alison. Widzimy też dalej, że na liście zwycięzkich repro duktorów 1930 roku, pośród 16-tu czołowych ogierów stadnych, figuruje jeden tylko potomek wielkiego St. Si mon'a: jest nim Prince Galahad, 1917 (Prince Pałatine Decagone), który z wygraną 11.263 Ł zajmuje -— ostatnie, 16-te miejsce Ciekawem jest, że pierwszy ogier na liście reproduk torów, Son in Law, jest przedstawicielem krwi Hampton'a, drugi Tetratema, reprezentuje irlandzką linję krwi He rod'a, a trzeci Gainsborough jest znowu potomkiem Hamp tom'a. Czwarte, piąte, szóste, ósme, dwunaste i piętnaste miejsce zajmują Bend'Or'y, siódme przedstawiciel krwi KRO KRAJOWA. — $. p. Jerzy hr. Skarbek zmarł dn. 4 grudnia w sanatorjum Gutenbrunn w Baden pod Wiedniem, gdzie przebywał od niedawna na kuracji, Zmarły był wieloletnim członkiem rzeczywistym T-wa Zachęty do Hodowli Koni w Polsce; w latach, 1921 — 1926 piasto wał godność Prezesa Piotrkowskiego T-wa Wyścigów Konnych. Sport i wyścigi zawsze żywo obchodziły Zmarłego, który częściowo poświęcał się również i hodowli koni. W następnym numerze po damy bliższe szczegóły o Zmarłym. Cześć Jego zacnej pamięci! — $. p. Stefan hr. Sumiński, były major Kawałerji, emery towany inspektor Stad Państwowych w Poznańskiem i na Pomo rzy, zmarł dnia 25 listopada b. r. w Ugoszczu, Województwa War szawskiego. Zmarły urodził się w Zbójnie w pow. Lipnowskim maj. Sundridge'a, dziewiąte i dziesiąte przedstawiciele importo nie można obejść, i'że jedno z tych praw poznali już daw no bystrzejsi obserwatorzy; prawem tem jest świadomość, że intensywne, nadmiernie stosowane i stale w jednym kie runku używane incesty nie dają poprawy, pociągają na tomiast za sobą stopniowy zanik, który kończy się zupełnem wymarciem. Z drugiej zaś strony okazuje się na naszych przykła dach wartość owych „odrzuconych kamieni", w tej przykrej chwili, kiedy kamienie ogólnie uznane za dobre, zaczynają się kruszyć. Janusz Włodzimirski, IKA rodzinnym w roku 1860. Na skutek powstania 1863 roku majątek ten został utracony. Ukończywszy gimnazjum Św. Marji Magda leny w Poznaniu, studjował na uniwersytecie w Krakowie, póczem wstąpił na służbę do armji niemieckiej; służył przez kilka lat w gwardji w Berlinie, gdzie brał udział w pariorce'ach i wyścigach z dużem powodzeniem. W wojsku cieszył się uznaniem, pomimo iz był polakiem. Skończył szkołę artyleryjską i, nie posiadając do slatecznych funduszów, na własne żądanie został przydzielony, jako rotmistrz do 6 pułku huzarów na Śląsku w Głubczycach, W tym okresie brał żywy udział w wyścigach i zdobył wiele nagród. Ożeniwszy się z p. Julją Borzewską, kontynuował dalej służ bę wojskową i skończył wyższą szkołę jazdy w Hannowerze z od znaczeniem. Po napisaniu pierwszej swej książki „Offizierspferde in der Armee“ został odkomenderowany do stad państwowych w Trakenach, Graditz i innych, Od tej chwili zaczęła się jego pra 876 JEŻDZIEC I HODOWCA. Nr. 49 cą w Zarządzie stadnin niemieckich; był to rok 1898. Wkrotce zo stał Dyrektorem staduiny w Lubiążu, na Śląsku. Tam tez wyszła jego większa hippologiczna praca „Das Exterieur der Zuchstute'* później przetłomaczona na język polski pod tytułem „Klacz stadna“. W roku 1910 uległ wypadkowi kołejowemu, skutkiem którego był zmuszony podać się do dymisji. Przeniósł się więc z rodziną do Wroclawia. Podczas Wielkiej Wojny był powołany do armji nie tnieckiej, Z chwilą powstania Polski wziął czynny udział w organizo waniu stad państwowych w poznańskiem i na Pomorzu i został w roku 1920 Inspektorem stad na były zabór pruski. Po kilku la tach owocnej pracy w roku 1925 został emerytowany. W ostatnich czasach dopełnił i wydał książkę „Koń oficerski w armji‘, Zmar ły — doskonały sportsman był człowiekiem wielkiej wiedzy hippo. logicznej i doświadczenie, jednocząc w swojej osobie powyższe załety, Życie swoje całe poświęcił umiłowanemu przezeń zawodowi, zostawiając po scbie wysoce cenną spuściznę w formie dokonanej pracy organizacyjnej i dzieł naukowych. Cześć pamięci zacnego człowieka i dohrego obywatela krajn; oby młode pokolenie jaknajwiększą wyciągnęło korzyść ze spuściz uy po wybitnym hippologu! — Ś. p. Generał Robert hr. Lamezan-Salins. Dnia 29 listo pada 1930 r. zgasł, zaopatrzony Św. Sakramentami, nieodźałowany współpracownik i członek Zarządu Małopolskiego Towarzystwa Zachęty do Hodowli Koni, generał dywizji Robert hr. Lamezan Salins, Ż żalem głębokim donosi o tej stracie M. T. Z. do H. K, gdyż straciło w Osobie Zmarłego wyjątkowo czynnego, pelnego za palu i energji Członka Zarządu, który nie szczędząc nigdy trudów, a często i poświęcenia, gorąco oddawał się tak umiłowanej przez Siebie dziedzinie rozwoju tej płacówki hodowlanej. Ś. p. generał hr. Lamezan-Salius piastował również godność Prezesa Małopolskiego Klubu Jazdy we Lwowie, którą to insty tucję o charakterze wybitnie sportowym powołał do życia, zakre ślając jej, mimo trudnych warunków, w których działała, szeroki zakres czynności. Pod Jego przewodnictwem stworzoną została placówki, tak popułarna już dzisiaj, hippiki zimowej w Zakopanem. Będąc Członkiem Zarządu Polskiego Związku Jeździeckiego, niestrudzoną stałą myślą Zmarłego było, aby sport konny, którego tak gorącym był mułośnikiem, stał na wyżynach mu należnych. Z głębokim żalem stwierdzamy, że ze śmiercią $. p. generała hr. Lamezan-Salius'a ubył z szeregów naszych niestrudzony krze wiciel hippiki polskiej. M. G. — Komunikat Ministerstwa Rolnictwa. Na początku roku bieżącego, został stwierdzony w Państwo wej Stadninie w Kozienicach, zarówno jak i w hodowli prywatnej, szereg wypadków zakaźnego ronienia klaczy. Celem dokładniejszego zorjentowania się we właściwościach swoistego zarazka, a co zatem idzie w metodach skutecznego zapo biegania i zwałczania tej choroby, Ministerstwo Rolnictwa zarządza na okres rozpłodowy 1931 roku, następujące ograniczenia przy od chowywaniu klaczy prywatnych właścicieli ogierami Państwowych Stadnin Koni: 1) Nie będą przyjmowane na utrzymanie do Państwowej Stadniny Koni w Kozienicach klacze prywatne, dla odchowania ż ogierami czołowymi w sezonie rozpłodowym 1931 roku. Zarządzenie niniejsze nie dotyczy klaczy ze zdrowemi źrebię tami (w rozumieniu p. 3 i 4) oraz pierwiastek, które przybędą do Stadniny w Kozienicach, tylko dla odchowania i będą zaraz odpro wadzane. 2) Nie będą przyjmowane do Państwowej Stadniny Koni w Janowie klacze prywatne, dla odchowania z ogierami czołowymi w sezonie rozpłodowym 1931 roku. Zarządzenie niniejsze nie dotyczy: a) klaczy pierwiastek, które przybędą do Stadniny w Jano wie cetem odchowania. Klacze te mogą być również utrzymywane w Państwowej Stadninie Koni w Janowie w ciągu sezonu rozpło dowego 1931 roku; b) klaczy ze zdrowemi źrebiętami (w rozumieniu p. 3 i 4), które będą przyprowadzane do ogierów czołowych tylko dla od chowania i będą zaraz odprowadzane, 3) W każdym wypadku klacze, przyprowadzane do stanów ki do Stadniny w Kozienicach, Janowie i Racocie, muszą być za opatrzone w urzędowe świadectwo zdrowia, oraz deklarację właści. ciela, że w latach 1928 — 1930 nie roniły. 4) Nie będą odchowywane w żadnym wypadku przez ogiery czołowe Stadnin Państwowych w Kozienicach, Janowie i Racocie prywatne klacze, które w roku 1928 — 1930 poroniły. Zarządzenie niniejsze nie dotyczy klaczy prywatnych, znajdu jących się przed dniem 1. XII r. b. w Kozienicach. Klacze te pod względem sanitarnym będą traktowane narówni z klaczami pań stwowemi, o ile właściciel wyrczi na to zgodę; w przeciwnym razie klacze muszą być zabrane z Kozienic. — Rozdział ogierów. W dniu 25 listopada w gmachu Mini sterstwa Rolnictwa pod przeworlnictwem Dyrektora Departamentu Chowu Koni p. Jana Grabowskiego, przy udziałe licznych przedsta wicieli organizacyj hodowlanych i urzędów, odbył się doroczny roż dział ogierów państwowych na punkty rozpłodowe na okres 1931 v. Rozdział dotyczył terenów województw: Białostockiego, Kielec kiego, Lubelskiego, Łódzkiego, Nowogródzkiego, Poleskiego, War szawskiego, Wileńskiego i Wołyńskiego, obejmujących okręgi dzia łania Państwowych Stad Ogierów w Bogusławicach, Janowie, Lac» ku oraz uruchomionego w roku biężącym Państwowego Stada Ogierów w Białce. — Roczne Walne Zebranie członków Związku Hodowców Lubelskiego Konia Szlachetnego, połączone z wyborami do zarządu, odbędzie się w dniu 13 grudnia r. b. o godzinie 3-ej popołudniu w lokalu Związku w Lublinie, Krakowskie-Przedmieście 64. — Zebranie odczytowe. Dnia 17 grudnia r. b. o godz. 17 m. 30 „dbędzie się w Ministerstwie Rolnictwa zebranie odczytowe i dysku svjne z następującym programem: 1) Prof. dr. Zygmunt Markowski, dyrektor lepartamentu Weterynarji w Ministerstwie Rolnictwa, wygłosi odczyt „Etiologia niepłodności i ronienia”. 2) Dr. Koskowski, „Zakaźne ronienie klaczy”, Ze wzgledu na dużą wagę zagadnienia, spodziewać się należy że hodowcy wezmą jaknajliczniejszy udział w zebraniu. — Wczesne meldunki do Handicapów dnia 3 maja 1930 roku. Nr. 1. HANDICAP OTWARTY dla 3 1, 10.000 zł. — 1.600 mtr. Przebój Drim Chyża Drednot Dniester Colombina Jordan Dri-Dri Lancelot Hajduk Il Hafis Harfa Il Hekata Adam Herta Pengó Persona Grata Nurt Juno Stabil Chłosta Hetman Cudem Cudów Haiti Czamara Mary Lou Fataliste B. W. Gracz Jora Jontek Epikur Narta Efur Lampart Icy Wind Lopek Epsom Lilith Jaxa Abbazia Irrawadi Hawana Eppur si Muove Lonis d'Or Floret A Toi Horyzont Histryon Hanga Jaga Jowisz JEŹDZIEC I HODOWCA. 877 Nr. 49 Isard II Contra Stella Schou-Schou Maraton Bojar Ergot Doryda Erato IE Rebus Eros Co bawi Córuchna As Coeur Czarczać Jerry Jacht IT Temperament Japonja Sokół 11 Litka Sierżant Jeziorna Cissa Chapeau Bas Jonatan Chłopak Dres Czapla Firlej Chluba Polmoodie Marengo Cherie Legenda Nr. 2. HANDICAP OTWARTY dla 4 1. i st, 10.0000 zł-—2.100 mir Bacarat Urari Branka Dick Hegira Armagna Murman Piruet Roi Barde Grażyna Mindows Gazella (Jaśkiewicza) Gozdawa Giewont (Jaśkiewicza) Lryda Figaro Lalita Liana Farmazon Mah Yongg Konsul Bizun Oleś Białozór B. W. Cyklon H Osoba z Inteligencji Derkacz Tronja Dr. Oskar Nil Fagas Irydjon Fordon Douceur de Vivre Paroman Hbit Ghicka Locarno Ben Hur Fircyk Bebe Dam Monte Carlo Mag Burtaj Blue Boy Manr Bohun II Ibanez Grom II Rinaldo. Herkules Hża Madryt Florimond Głuszec Beduin Gasparone Brylant Valibat — 600 km. raid konny Siedlce—Stanisławów Bryg. Kaw, Bia lystok. Po zakończonych tegorocznych manewrach, Dowódca bryga dy kawalerii Białystok zorganizował 600 km. raid konny oficerów sziabowych i starszych rotmistrzów pod protektoratem Pana Do wódcy O. K. III na trasie: Siedice—Garwolin—Dęblin—Pulawy— Kraśnik Rozwadów—Przemyś|--Drohobycz—Stryj—Stanisławów. Celem tego raidu było wykazanie umiejętności użycia konia w długich dystansach i sprawność fizyczna wytrzymałości jeźdźców, oraz zwiedzenie pola bitwy pod Krechowcani. Warunki raidu: siodłanie konia i wyekwipowanie jeźdźca polowe. Na punktach kontrolnych była zorganizowana pomoc wete rynaryjna, furaż i noclegi. Maksymalny czas — 168 godzin. Za każde 15 minut, przebytych przed maksymalnym czasem, doliczało się 5 punktów dodatnich. Wszelkie kulawizny, odparzenia koni, nadwyrężenie ścięgien it p. były w odpowiedni sposób karane przez komisję sędziowską. Niezależnie od tego, po przebyciu trasy na przestrzeni 600 km., trze ba było odbyć próbę wytrzymałości, która polegała na dokonaniu biegu z przeszkodami na przestrzeni 3000 mtr. w tempie 450 mtr. na minutę. Celem tej próby było określenie kondycji konia i zdol ności jego do dalszego wysiłku. Przekroczony czas w biegu z przesz kodami — karany, zaś nadrobiony nie był bonifikowany. Do startu stanęło w Siedlcach 15 oficerów, z których dzie więcin niżej wymienionych wypełniło warunki, zaś sześciu odpadło w pierwszej połowie trasy, wskutek nieodpowiedniego stanu zdrowia. koni do wykonania dalszego wysiłku. Po próbie wytrzymałości następujący jeźdźcy wykonali wa runki raidu: 1) ptk. dypl. Kmicic-Skrzyński Ludwik, Bryg. Kaw. Białystok, „Prawica“, poch. niewiadome, 2) płk, Romiszewski Brunon, 14 d, a. k, „Ordynat“, poch. niewiadome, 3) mjr. Kałłaur Jan, 10 p. ul, „Pasek“, poch, niewiadome, 4) mjr. Skarzyński Stefan, 9 p. s. k, „Pekin“, poch. niew., 5) mjr. Litewski Jan, 1 p. uł, „Paź“, poch. niewiadome, 6) rtm. Korczak Marjan, 10 p. ul, „Rum“, po og. półkrwi z kl. Konopka, 7) rtm. dypl. Bartlitz Stan, Bryg. Kaw. Białystok, „Sołtys“, półkrwi angielskiej, 8) rtm. Buczyński Antoni, 1 szw. pion, „Opos', poch. niewn 9) rtm. Paszkowski Antoni, 10 p. uł. „Nogawka”, poch. niew. W klasyfikacji zdobył I miejsce rtm. 10 p. uł. Paszkowski Antoni, doprowadzając kl. „Nogawkę* w doskonałej kondycji, Wyżej wymienieni jeźdźcy otrzymali artystycznie wykonane dyplomy od Dowódcy Okręgu Korpusu Nr. III, Pana Generała inż. Litwinowicza. — Wiadomości ze Stada „Ktery Szepietów”. Roczniaki: Lirnik, og. c. gn. (Ballyheron i Sonya), szlachetny, wyroś Gryf, og. gn. (Brutus i La Garconne). Alkazar, og. kaszt. (Fils du Vent i Berceuse), nieduży, szny Elaborat, og. gn 7: krwi (Illuminator i Elektra). Brytanja, kl. gn. {Illuminator i Bursa), sznytowa, z dobrymi ruchami, Tamara, kl. gn. (Illuminator i Rybitwa). Sara, kl. c. gn. (Illuminator i Siam), wyrośnięta, sznylowa. Szarża, kl. gn. (Hluminator i Salwa), wyrośnięta, efektowna klaczka. Irish Lady, kl gn. (Loch Lomond i Kossonja), duża, koścista. Irish Star, kl. gn. (Stornoway i Cyllavista), mniejsza, z do | rymi ruchami. Elstera, kl kaszt. (Illuminator i Elfrieda). Irish Lady i Irish Star zostały nabyte w r. b. na przetargach w Irlandji. Przychówek 190 roku: Burzan, og. gn. (Illuminator i Bursa). Retour, og. c. gn. (Jluminator i Reve d'Or). Belweder, og. gn. (Harlekin i Bzura). "Tarcza, kl. gn. (Illuminator i Rybitwa). Lidja, kl. c. gn. (llluminator i Sonya). Szarfa, kl. gn. (illuminator i Salwa). Elita, kl kuszt. 2 krwi (Illuminator i Electra). Elliminata, kl. gn. (Illuminator i Elfrieda), Granica, kl. c. gn. (Illuminator i La Garconne) Energja, kl. kaszt. (Jiluminater i Erica). Stanówka 1930 roku: Happy Lover: Ewa, Enigma, Ententa, La Garconne, Elfric da (74 krwi), Electra (74 krwi). Harlekin: Salwa, Głębina, Bzura. Harlekin i Happy Lover: Reve d'Or. Iiluminater: Rybitwa, Sonya. King's Idler i Happy Lover: Erica. Brutus i Happy Lover: Siam. Bursa przy oźrebieniu padła. Włączono do stada: M-me Bo vary, Elekcja (74 krwi), Itaka. W sezonie przyszłym stanowić będzie w Stadzie „Ktery-Sze pietów“ państwowy reproduktor King's Idler. Kłacz Ewa przezna czena jest pod Mantona. 878 JEŻDZIEC I HODOWCA. Nr. 49 KOMUNIKAT Ministerstwo Rolnictwa podaje do wiadomości pp Hodowcom plan rozmieszczenia ogierów czołowych pełnej krwi na okres rozplodowy 1931 roku, oraz wysokość opłat za odchowywanie nimi klaczy. Oplaty za odchowy wanie klaczy w zł. POCHODZENIE NAZWA OGIERA Taza ==, — oi] AE PUNKT ROZPŁODOWY OJCIEC | MATKA Bie pai | pół kwi AR a | aj są R Kozienice, Państwowa Stadnina Koni Fils du Vent Flying Fox Airs and Graces| 200 A AZORY Victor Slieve Gallion | Vestal Virgin so | 25 Bafur Fervor | Bracing Air 20 | 10 Leszno, pow. Błoński, p. Michał Berson liluminator Radium | Ayesha 200 | 100 Chroberz, pow. Pińczowski, Aleksander margr. Wie King's Idler Lomond | In Sight 200 100 A E p. Kazimierz Wodziński Pali Landgraf | Perle 20 | 100 Szelejewo, pow. Gostyński, Senator p. Stan. Karłowski Villars Sunstar | Sospel 20 | 100 Starzawa, pow. Mościski, p. Henryk Woźniakowski Balthazar Roi Herode Gravitation 100 | so Krasne pow. Ciechanowski, Zarząd Ordynacji Harlekin Fels Hecuba 100 EJ Golejewko, pow. Rawicki, Janusz hr. Czarnecki Manton Bayardo | Jane Grey II 100 | 50 Posadgwo, pow. Nowotomyski, Stanislaw hr. Korzbok Palatin Slieve Gallion || Patrie 10 | 50 | Jacentéw, pow. Opatowski, p. Aleksander Olszowski Rheinwein Arranmore || Romanze 100 50 Łańcut, pow. Łańcucki, Alfred hr. Potocki Stavropol Spearmint | Serenada 100 50 Iwno, pow. Srodecki, Ignacy hr. Mielżyński Wily Attorney Tredennis | Bachelor's Berrii| 100 50 Pawelęze, pow, Stanisławowski, pp. Stanisław i Józef Rlaric Victor Alaric Vea Victis 50 25 Moczydła, pow. Warszawski, p. Michał Róg Ariel Ard Patrick || Ibidem 50 25 Krześlów, pow. Łaski, p. Bronisław Walicki Biivesz Kokoro | Buvette h eS Kruszyna, pow. Radomskowski, Stefan ks. Lubomirski Doubte Up Hüon II | Princess Symons| 50 25 Kłóbka, pow. Włocławski, p. Dr. Ludwik Orpiszewski Oszczep Sac-i-Papier _ | Cross Patty 50 25 Łopuszno. pow. Kielecki, p. Zbigniew Dobiecki Svengali Spearmint Knockfeerna 50 25 Czaryż, pow. Włoszczowski, p. Tadeusz Siemieński Ballyheron Santoi | Anxious 30 5 Goślub, pow. Łęczycki, p. Henryk bar. Maltzan Barde Csardas | Banderilla 30 15 Suchodoły, pow. Władzimierski, p. Władysław Gu Coriolanus maaa an w | 15 Sarnów," pow: (annyttdih sr Szanet Fl Huszar il Horkay Capucine 30 | 15 Borowno, pow. Radomskowski, Karolowa hr. Skarb Liege Sok Leticia 30 15 | Dzików, pow. Tarnobrzeski, Zdzisław hr. Tarnowski Luvaneran Craig an Eran Luvana 30 15 pow. Rohatyński, Kazimierz hr. Rostwo Mainberg Fels Moguntie w | 1 Borate Pańatwowe Stado Okiarów Palamedes Fervor Palme æ | 15 Sobjanowice, pow. Lubelski, pp. Kazimierz i Zbigniew Parsifal Bayardo | Prim Nan s | 15 || elce sewipłocki m Antona Gażcicka Parther Dark Ronald || Panik 9 | 15 Pietydnie, pow. Włodzimierski, Zofja hr. Ledóchowska Priesterwałd Alfa l Princess Margaret 30 | 15 Oleszno, pow. Włoszczowski, p. Konrad Niemojewski. UWAGA: 1) Ogiery: Fils du Vent, Mah Jong i Torelore przeznaczone są tylko dla klaczy pełnej i wysokiej pół krwi angielskiej, 2) Dzierżawcom ogierów czołowych przysługuje prawo pobierania od klaczy obcych opłat o 250l wyższych od poda. nych w niniejszym komunikacie. Nr, 49 JEŻDZIEC i HODOWCA. 879 ZAGRANICZNA. ANGLJA. — Torelore, 1917, (Beppo — Tortor) obecnie państwowy reproduktor w Kozienicach figuruje na tegorocznej liście repro duktorów w Anglji z wygraną 1.404 Ł, dając 3-ch zwycięzców w 6-ciu wygranych wyścigach. Torelore stoi na liście tej przed znanymi reproduktorami jak np. Poltava, Solario, Loch Lomond, Zionist, Sumstar, Bruleur, Blink, Cellini, Pot-au-Feu, Knight of the Garter, Franklin, Monarch, Roi Herode, D*Orsay, Tredennis itd. — Ogłoszenie wag we Free Handicap. Handicaper angielski Mr. T. F. Dawkins, ogłosił już wagi, jakie tegoroczne dwulatki po nieść mają w r. przyszłym w Free Handicap. Czołowe konie otrzy mały następujące wagi: — Newmarket, 16 kwietnia 1931. Free Handicap Sweepstakes, 1400 mtr kg. Jacopo 9 7 = 04 Portlaw 9 7 6054 Thyestes 9-4 59 Lemnarchus 9 4 59 Instigator II LEE) 5814 Goyescas 9, wa 5814 Turtle Soup O 57% Four Course 9120 57⁄4 Banned 9.0 57⁄4 Coldstream 8 12 5614 Doctor Dolittle 8 12 564 Atbara 8 9 55 Fearsome 8 9 sS Pasca DTS 55 Estate Duty s 9 55. Carola 8 8 Eases i Lady Marjorie 8 8 wa Windybrae 8 8 y Pharian BRZ 54 Lindos Ojos 8 7° 4 Sir Andrew 8 7 54 Lampeto 8 6 5334 Reveillon ta. 5 53 Lightnig Star 8005. 33 Disarmament 885 53 Clogheen 8 4 524 Hilt Cat 8 4 5274 — Ceny na konie myśliwskie w Anglji, z nadchodzącym sezo nem polowań par-force zdobyły znaczną zwyżkę. I tak np. 8 hun terów znanego sportsmana p. Leslie w Leicester osiągnęły sumę 25.200 marek niemieckich. W Londynie sprzedano ostatnio w jednej ze stajen 4 konie za sumę 20.000 mk. niem. Wszystkie te konie uczestniczyły przed sprzedażą w całym szeregu polowań i wykazały swą wysoką klasę. — Łord Woolavington, znany właściciel stajni wyścigowej w Anglji, który wygrał w roku 1929 18.374 Ł, i którego konie wy grały 2 razy angielskie Derby, ufundował stałą katedrę hodowli koni na uniwersytecie w Edynburgu (Szkocja). FRANCJA. — Societe d'Encouragement ogłosiło swój budżet na rok 1931, który w porównaniu z +. 1. przewiduje zniżkę nagród na ogó! ną sumę 1,350.000 fr. W roku 1930 bowiem przeznaczyło Towarzy siwo to na nagrody w wyścigach kwotę 20,671.400 fr., na rok 1931 natomiast preliminowano kwotę 19,300.800 fr. Logicznem następ siwem tego będzie prawdopodobnie obniżenie nagród przez 4-ry inne T-wa wyścigowe w Paryżu i wskutek tego francuscy właści ciele stajen muszą się liczyć ze zniżką, wynoszącą ogółem 4 miljony franków. IRŁANDJA. — Statystyka wyścigowa za rok 1930: Właźciciele stajen: Wygrana Ł Mrs. C, L. Mackeau 5.147 Sir M. Wilson 4.350 P. Fitz Gerald 2.999 J. H. H. Peard 2.283 Ks. Aga Khan 2153 J. T. Rogers 2.003 Senator Parkinson 1.995 Count Me Cormack 1309 H. M. Hartigan 1.236 Major B. Dixon 1215 Capt. Herbert Dixon 1.107 F. More O'Ferrall 1.063 Geoffrey Allen 1.028 W. Barnett 1.019 G. P. Gilpin 806 J. A. Mangan 842 Miss B. V. Harris 705 Żokeje: Ilość Ilość zwycięstw jazd Joe Canty 91 325 John Doyle 50 244 E. Gardner 42 188 E. M. Quirke 33 135 J. Moylan 31 176 F. E. Mc Keever 25 q T. Nugent 25 96 M. Barrett 21 131 P. Fitzgerald 19 131 J. Mc Neill 17 79 M. Wing 16 37 B. Curran 16 93 M. Hynes 15 71 D. Kirwan 14 60 W. T. O'Grady 14 67 Reproduktory: Wygrana £ Soldennis po Tredennis 5.554 Sherwood Starr po Sunstar 4.408 Argosy po Bachelor's Double 3501 Prince Galahad po Prince Palatine 2322 Diophon po Grand Parade 2.155 Jackdaw po Thrush 2,085 Arch Gift po The Tetrarch 1.686 Allenby po Bayardo 1.628 Cygnus po Sunstar 1.519 Achtoi po Santoi 1.446 Marchmond po Desmond 1.066 Statford po Swynford 1.012 Essexford po Charles O'Malley 942 Skyrocket po Sunstar 932 Torlonia po Phalaris 901 Kirk Alloway po Tracery 894 Knight of the Garter po Son-in-Law 854 Pucka Sahib po Maiden Erlegh 813 Athlone po Orby 786 — Znany sportsman, hinduski książe Aga Khan, ufundowaw szy puhar na konkursy w Irlandji, który przeszedł na własność 880 JEŹDZIEC I HODOWCA. Nr. 49 trzykrotnego zwycięzcy — ekipy szwedzkiej w roku bieżącym, za ofiarował komitetowi „Horse Show” w Dublinie nową nagrodę swego imienia i na lata następna. Ekipa szwedzka, rewanżując się, ofiarowala ze swej strony wspomnianemu komitetowi przechodnią nagrodę na międzynarodo we zawody w roku przyszłym. AMERYKA. — Amerykański Inspektorat remontowy, który od kilku lat posiada własne, starannie wybrane ogiery, rozstawiane u prywat nych hodowców dla produkcji typowego konia: remontowego, powię ksza ilość tych ogierów do cyfry 700 sztuk, skupując po wysokich cenach odpowiednie osobniki. — Amerykańskie towarzystwo miłośników sportu konnego. które wydzierżawiło kolosalne tereny w Gallatin w stanie Tennesse i urządziło je dk polowań par-force, oraz innych gałęzi sportu kon nego, urządza w roku przyszłym międzynarodowy Steeple-Chase na dystansie 5400 mtr. z nagrodą 5.000 dolarów. TELEGRAMY WŁASNE. — Auteuil, 30 listopada. Prix,La Haye Jousselin, 125000 fr. — 5500'mtr. Steeple chase: 1. La Granja, 7 |. kl. siwa (Grand d'Espagne 1I) — Glan davedouge) E. Maresca, 6614. kg, ż. P. Riolfo. 2 Brutus, 6 L wał. (po Opott) A. Deleau, 64 kg, ż. J. Be deloup. 3. Heugon, 8 1. wał. (po Mazzara) Vte M, de Rivaud, 64 kg, M. Frihinsholtz; bez miejsca: Prince Henri, Hableusse, Le Grand Saint Hu bert, Guethary, Xavier de Savoie, Red Isard, Espalion, Idolo di Savoia, Corvisart. Wygrane o 10 — + — 5 dł Czas: 7:40. Tot. 129, 34, 16, 34:10. Prix Henri de Breteuil, 50000 fr. — 3100 mtr, Ploty. Handicap. L Stone Broke, 4 |. og. gn. (Sans le Sou — Star Sapphire) P Hmzcln, 64 kg, z J Luc 2. Marshal French, 6 |. wał. (po Le Traquet) Vte M. de Ri vaud, 6214 kg. ż. M. Fruhinsholtz. 3. Les Champlevois, 4 1. og. (po Le Grand Pressigny) G. Be auvois, 68 kg, ż. P, Riolio; bez miejsca: Kimberley, Largo, Le Ravisseur, Bibi Lolo, Ocuf de Paqnes, Rhesus, Christabelle. Wygrane o 8 dł. — szyja — t4 dt. Czas: 4:028. "Fot. 116, 28, 33, 22:10. W dniu 30 listopada 1930 roku rozsiał się z tym światem Członek naszego Klubu Robert HR. LAMEZAN-SALINS Generał Dywizji, Prezes Małopolskiego Klubu Jazdy we Lwowie. U tej bolesnej dla sporlu jeździeckiego stracie zawiadamiają Prezydjum i Czionkowie Śląskiego Klubu Jazdy Konnej w Katowicach. TOWARZYSTWO HODOWLI KONIA ARABSKIEGO zwraca się z uprzejmą prośbą do wszystkich, którzy posiadają dawne rodowody koni arabskich, lub notatki czy korespondencję, dotyczącą pochodzenia jakichkolwiek koni arabskich, by je łaskawie nadesłali do Sekretarjatu Towarzystwa, Warszawa, wiejska 13. Dokumenty te będą, po sporządzeniu odpisów, zwrócone właścielowi. CENA OGŁOSZEŃ: Cała strona 200 zł., !; strony 100 zł., 1 strony 60 zł. 1s strony 35 zi. Redaktor: Janusz Włodzimirski. Wydawca: Tow. Zachęty do Hodowli Koni w Polsce. Druk W. Kowalewskiego, Warszawa, Piękna 15.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS002205_1802_024
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS002205_1802_024/NDIGCZAS002205_1802_024_djvu.txt
Gazeta Krakowska. 1802, nr 24
May, Jan Antoni (1761-1831). Red.
pol
6,009
38,476
GAZETA KRAKOWSKA m ZZ O ZĘ GB R A DZ + „Z Wiednia d. 17. Marca. J. C. K. M. na micysce wyniefianego w roku przefzłym na konsyliarza ftanu i kon ferencyi P. de Lorenz, końsyliarzem guber mam hiżizey Auftryi i referenta w duchow nych fprawach, tudzież nauk i przepisów duchownych, raczył nayłaskawiey mianować Xdza Józefa Auguftyna Grubera. Z przyczyny teraźnieyfzey drogości ze zwolił J.C.K. M. pocztmiftrzom w niżfzey Auftryi na przedłużenie do końca woysko wego roku podwyżfzoney płacy po Iryń. na milę od konia. C. K. akademia wyzwolonych nauk mia ła honor d. 12 t. m. oddać przez deputacyą Arcy Xciu jmć Karolowi dypłoma na hono rowego fwego członka. Członkami tey de putacyi byli hrabia Fries honorowy członek , konsyliarz nadworny baron Sorgenthal, re prezentant akademii, dyrektorowie Schmu tzer, i Fiiger, pwofeflor Zauner, konsyliarz S$ onenfels, nieuftanny sekretarz akademii, baron Dohlhoff, prezes akademii. Oftatni miał prze mowę do Arcy Xcia Jmć który przyiął de -e 2 4» WESRODĘ DNIA 24 MARCA 1802. putacyą zzwykłą uprzeymością, i zapew nił, iż będzie iego nayprzyiemnieyfzym O+ bowiązkiem wfpierać akademią w chwaleb mych iey pracach dla rozkrzewienią narodo wych kunfztów. Magiltrat tuteyfzy przyznał złóty me dal tuteyfzemu fzklarzowi Jędrzeioęwi Ha berlein, za iego 50 letnie usługi dla tuteyfze go miała, i ten d. 15 tem. publicznie mu oddał. Przeznaczony do miefzkania przy tutey fzym C. K. dworze, papiezki nuncyufz kar dynał Antani Gabryel hrabia Severoli, biskup Fanu i arcybikup Petry przybył tu d. 15 w wieczor. i Z Brynu d. 16. Marca. W Belgradzie od połowy przefzłego miefiąca nieco diẹ ufpokoiło , gdyż Adze jan czarów udało lę pogodzić rożne partye, i załoga wysłała gońca do Konftantynopola z fwoiemi zażałeńiami. Lecz ten przybywfzy do Nifly zatrzymany zoftał od ftoiącego tam syna zamordowanego bafzy , "depefze mu 'o debrano , i aż do powrotu odpowiedzi z Kon + fłautynopola tam musi zoftać, Odtąd uwa Żaią że Turcy belgradzcy czynią przygo towania do obrony i z Semendryi do wyż fzey twierdzy 10 barył prochy fprowa dzono, Z Hamburga d. 2. Marca. Liity z Pe:ersburga , pod d. 12 Lutego. donofzą, Że minifter pruski podał Imperatoro wi plan wynadgrodzeń przyięty przez gabi net pruski, i że go lmperator bardzo anile przyiął. — Podług tychże liftów Imperator Jmć proponował dworom wiedeńskiemu , ber lińskiemu , londyńskiemu, madryckiemu nea politańskiemu , drezdeńskiemu i monachiyskie mu, ażeby znim wspolnie obmyśliły los domowi Burbonów ftosowny do iego go dności. Pisma publiczne przywodzą lift z Am sfterdamu pod d. 26 Lutego, w którym mó wią, Że gabinet stokolmski odpowiedział na oftatnie przełożenia W. Brytanii względem prz yftąpienia do ugody petersburskiey , iż po ty.do niey nieprzyftąpi, poki Anglia nie uwol ni wfzyfikich okrętów fzwedzkich w czafie dvoyty zatrzymanych, Z Paryża d. 3. Marca. Monitor zawiera, co naftępuie: Pani (Uhampeenetz rodem 'hollenderka, corka Pana Pater , odebrała rozkaz wyiechanią do fwoiey pyczyzny. Jeden brygadyer gwardyi od prowadził ią do Breda. fet ona żoną mar grabiego Champcenete, bywfzego dozorcy Thnilleri, Przed lat 15 miała wielkąmoc nad umysłem francuzkiego miniftra ftanu, ar *cybiskupa Ue Sens, i dawała wfparcie emi ¿grantom 'hollenderskin rodakom fwoim. W <czafię holenderskich rozruchów od roku 1785 flo 1787, grała znaczną rolę. Mieyscem iey «urodzenia ‘iet Nivetheim w -Geldryi. Sty 280 x chać, że będzie miefzkać w Hadze pod o kiem francuzkiego poselltwa. Pani Damas z domu Langeron, żona Karola Damas , który z Ludwikiem XVI. w Varenns przytrzyma ny zoftał , a bratowa Rogera Ducos, wsławio nego w czafie oftatniey neapolitańskiey woy ny, zoftała od iednego gwardyaka na gra nice odprowadzona , skąd ma bydź do męża odesłaną, aby od niego na wodzy trzymana była. Te obiedwie dany utrzymywały ko refpondencyą z nieprzyiaciołmi oyczyzny. Pa ni Champcenetz korrepondowała z Panem Ventreuil, członkiem wydziału Dutheila, a Pani Damas długo przechowywała Hydego i Limólana wczafie zdarzenia 3go Nivose, iako należących do machiny piekielney. Przez fwoią fzaloną porywczość Pani Damas zasłu* żyła sobie bydź zaprowadzoną do fzpitala głupich; ale zfzczególnych względów prze ftano na odesłaniu iey da męża. Dobra ,któ re we Francyi pofiada, przynofzą iey 60,000 franków rocznego dochodu. Ma tylko ie dne corkę i ta ieit grandowi hifzpańskiema MXięciu Maflerano zaślubiona. Ob. Laharpe, który zawfze był pod czuynem okiem w Pa ryżu, odebrał rozkaz, oddalić fię o 25 mił od Paryża i tam Żyć na ufironiu w mieyscu po dług woli obranem. Ten mąż godzien fza cunku , autor wielu dzieł dobrych, w 78 latach zdziecinniał nakoniec, i cierpi recydy= wę fzaleńftwa, którą w nim gadanina m trygantów podburza coraz bardziey. W tym wieku , w którym co chwila fpodziewamy tię Śmierci, w którym należy myśleć o:pokucie za fzaleńftwa wieku młodego , ma fię iedynie prawo milczeć, i przebaczenie otrzy wać, W okropnych rewolucyi czasach przez 6 mie fięcy co moment fpodziewał fię bydź na ru fztowanie powleczonym. Miefzkał ón w by wfzym klafztórze Panny Maryi u Twego fpo wiednika, pokazał fię <dewotem, i wydał włele dzieł nabożnych. Niedawno UAR iefzcze w liceum republikanckim fwoie uczone pisma. ” Dotych i wielu innych arefztowań i wygnań , tak w Paryżu, iak i podepartamen tach dała powód przysłana od rządu pruskie go korrefpondencya emigrantów W Bareuth arefztowanych. ,, Czytamy iefzcze w Monitorze: ” Hrabia Dietz , Kżę naftępca Naflau i syn bywfzego sztathudera przybył do Paryża , i ftanął w domu zaiezdnym Meota , z którego pomiefzka nia płaci miefięcznie 60 luidorów. Skoro tylko wtem mieście ftanął, zaraz pierwfzy konsul wysłał do niego z powitaniem jenera ła Duroc, który nie zaftawfzy go, czekał aż poki nie przyfzedł. Margrabia Luchesini przedftawił go minifirowi Talleyrand, a ten pierwizemu konsulowi. Rząd kazał mu oka zywać fzacunek , iaki fię należy krewnemu Króla pruskiego. Pierwfzy konsul w czafie pierwfzey audyencyi oświadczył mu ukonten towanie, które uczuł czytając piękny lift oyca iego, w którym go prosi, ażeby Fran "cya iego oyczyznie przywrociła fpokoyność, jakoż pierwfzy konsul Ipodziewa fię, że mu. okoliczności pozwolą zadosyć uczynić Żąda niom Xcia Naflau. W ymazany zlifty emigrantów ;78 letni © admirał Chabert był przedftawiony pierwfze mu konsałowi i na iego żądanie wyda wiel ką mappę morza Śródziemnego , którą iuż od: dawna zrobił. Słychać, że pokoy oftateczny z Anglią 6 Marca ogłofzony będzie.. Lifty z Gibraltaru do Malagi przysłane: wyrażalą, że Cesarz marokański: kazał uz broic 3 fregaty przeciw marynarce. fzwedz kiey. Dey trypolitański kupił także w Smir nie 3 mafztowy okręt, dla chwytania: fzwedz kich i amerykańskich okrętów.. Na oftamiem pofiedzeniu: inftytutw naro 28r M dowego przyłęto za członków BP. Heyne, Masklyne i Rennela, Kapitan ftatku amerykańskiego przyby» łego do Bordeaux widział tlottę brefteńską o 8 mił tylko od St. Domingo, zaczem fpodzie wa fię , że tegoż dnia iefzcze mufiała tam przybydź. Zabawy karnawałowe tego roku były nader liczne. Od tłuftego czwartku zaczą wfzy codziennie przynaymniey 12 publicz nych maskowych balow było, a każda bo gatfza familia dawała dla fwoich znaiomych i przyjaciół prywatne bale, Przed rewolu= cyą ulica tylko $. Honoryufza była teatrem mafek , tego roku ftary Buleward rownie był napełniony widzem, iak i ulica Honoryufza. W czoray więcey niż 20,000 masek uwiiało fię po ulicach, Mnoftwo obywatelów , okna domów , obiedwie ftrony ulicy Honoryufzą i Bulewardu okrywało dla widzenia masek , co pokaznie, iak miefzkaniec paryzki ieft przywiązany do, karnawołowych rozrywek. Policya troskliwie poroztawiała warty i pa trole wysyłała, wfzelako niepodobna było zapobiedź. w takim tłumie nieporządkowi. W oftatnią niedzielę fiakier napełniony ludzmi uderzył odrugi: uderzenie tak było mocne, Że iedna kobieta przebrana za niedzwiedzia, która na koźle fiedziała „ fpadła. Naftępuiący poiazd przefzedł iey przez piersi, i na miey scu zabił. Maskom tylko w dzień na ulicy pokazywać fię: wolno.. W Hifzpanii wydrukowano nowe in= ftrukcye dla siły morskiey i lądowy, i po mjędzy officyerów rozdano. Przybył tu z Konftantynopola goniec roflyyski. Mówią, że margrabia Luchesini na fwo» iem mieyscu zoftanie.. Dwor roflyyski mocno fię wdaie za Jal > )( 202 )( Królem Sardyńskim i wielą Xżtami Rzefzy. g, 11 Stycznia do Turynu , a ftamtąd d. 13 Wysłano znowu ftąd gońca do Petersburga. Śto Węgrów, w niewoli na Korsyce bedących zaciągnęło fię do półbrygady fzway carskiey na załodze w Baftyi ftoiącey. Mó wią że.pierwfza półbrygada ftoiąca w Brian çon otrzyma dawny fzwaycarski mundor czerwony ,i tu na załodze ftanie. — Druga półbrygada znayduie fię w Medyoqłanie. Strazburska gazeta, mieści wsobie lift z Karlsruhe , który donosi, że Margrabia po myślne wiadomości od fwoiego posła z Pary ża Pana Reitzenftein odebrał. Nie tylko mar grabia ma bydź wynadgrodzonym za wfzel kie ftraty, ale nadto pahftwa iego znacznie powiękfzonemi będą. W taiemnych artyku łach traktatu d. 20 Sierpnia I796 z Francyą zawartego, przyjął na fiebie rząd francuzki wdadź fię do Cesarza i do Rzefzy, ażeby margrabiemu odftąpione były biskupftwo kon ftancyenskie , opactwa Reichenau, Oehmingen i Schlingen ( które składa część bywfzego bi skupftwa bazyleyskiego na prawym brzegu Renu ). Częś biskubftwa Spirskiego także na prawym brzegu Renu leżąca i opactwo Etten heim. Część zaś elektorftwa mogunękiego ma bydź odftąpiona domowi Heflendarmftadt, i Naffauusingen od Willftått przez Lichenau ) Lahr aż do Gevolsek. To wfzyftko ma fię_ uskutecznić oprocz biskupftwa Konftancyi, które do Bawaryi w cielonem zofłanie, a za to margrabia otrzyma Oberkirch, Ortenau, Offenburg, Gengenbach, i opactwo Schwar tzbach. Z Medyolanu d. 22. Lutego. Od czasu iak miniftrowie hifzpańscy P. Teran i P. Labrador, których przeznaczano na kongres do Amiens, opuścili Genuę i Flo reneyą , przeftano o nich mówić; teraz wie my, że P. Teran przybył d. 8 a P. Labrador tegoż miefiąca puścili fię w dalfzą -podróż , lecz nie do Amiens , tylko do Paryża. Członki rady prawodawczey zatrudnio ne są teraz załiągnieniem potrzebnych wiado mości, względem różnych obowiązków ad miniftracyi , dla wfparcia fwoim światłem wice prezydenta Rzepltey w przedfiębranych środkach dla dobra i chwały kraiu. W ywoz zboża zakazany zoftał przez wice prezyden ta. Pierwfzy ten urzędnik więkfzą część dnia poświęca pracy, i kazał oznaymić przez mi nifira wewnętrznego ,. iż tylko we Środy i piątki będzie dawał publiczne audyencye. Tenże minifter wydał pod dniem 20 t. m. do wfzyftkich urzędników publicznych naftę puią cy okolnik: ” Nadużycie zafzczytów urodze nia, Ściągnęło uwagę wice prezydenta. Z iego zatem rozkazu , przypominam władzom konftytucyysym, przelożonym kancelaryy ï adminiftracyy, tudzież wfzyftkim, którzy z obowiązku urzędu fwego wiuni są odpowia* dać za poftępowanie sobie posłufznych , iż ftosownie do 116 artykułu konftytucyi, któ ry nie przypufzcza żadney inney dyftyn kcyi, oprócz pochodzącey z urzędu publicz nego, powinni czuwać, ażeby takowe nadu życie więcey mieysca nie miało. Poskromią sobie nie posłufznych, którzyby przeftąpili to poftanowienie , a w przypadku powtórzenia oddalą nawet z urzędu. Będą nadto mieli ba czność , ażeby żaden akt lub pismo od miefż= kańców włoskiey Rzepltey nie było z innym podpisem przyimowane jak z podpisem oby watela. s» Nic bardziey nie może oznaczyć przey= scia z syftemy zdobyczów, do przyjaźni mię dzy dwiema Rzeplitemi francuzką i włoską , nic bardziey nie może okazać , iak daleko je nerał Murat intereflnie fię za dobrem i pomy ślnością nafzego narodu , iak naftępuiące pi Smo: — Armia obserwacyyna m = Woyska francyzkie fioiące w Rzepliey wło skiey., — W głowney kwaterze Medyolanie d. 25 Pluviose xor. R. F. ( 14 Lutego. 1801 ). -— ” Jenerał kommenderuiący widząc ile o fiar Rzeplta włoska uczyniła dla utrzymania armii francuzkiey, chciałby ile możności uła-= twić nowemu rządowi sposoby. do zmnieyfze nia ciężaru podatków; zważywfzy nadto, iż przez zapłacenie zaległych kontrybucyy więkfza część należytości armii załatwiona zoftanie , i miefięcznie wyznaczona płaca Wy ftarczy na utrzymanie iey; fłanowi zatem: 1) Summa 2,500,440 fran: w dobrach narodo wych, które do tego czasu nie są rozrządzo nemi, a publicznym aktem konsulty cisalpińa skiey w dopłacie 8 mill: armii francuzkiey przyznanych , pod d. 7 Ventose r. 9 (26 Lu tego I$01 ) iet oddana do rozrządzenia wice prezydenta Rzepltey włoskiey; 2) wfzelkie rozporządzenie tey summy, lub sprzedarz tych dóbr, iażeli nie są aktem publicznym ftwier dzone, są uważane za nie byłe; -3) kommif sarz woyskowy i poborcy publicznego grofza maią zlecenie wykonać ten rozkaz Pod. Murat. 4 99 E Z Londynu d. 2. Marca. Xiążę Bedfort ieft niebespiecznie chory, a nawet utrzymuią, Że dzifiay na wfi o go dzinie 8 zrana zakończył życie. Dzifieyfze gazety wieczorne iefzcze nic o tem nie mó wią, wyrażaią tylko, że go wfzyscy do ktorowie odftąpili. Cała publiczność. mocno tem ieft dotknięta. Królewska familiń; a fzczególniey Xiążęta Walii i Jorku okaznią fwóy fzacunek ku temu patryocie, przez u ftawiczne wywiadywanie fię o zdrowiu iego. Brat Xcia Bedford w domu iego w Londynie co dzień wydaie dziennik o ftanie iego zdro wia odwiedzaiącym. Dziennik wczorayfzy AE X wyraża, że na dniu poprzedzającym spoftrze żono niebezpieczne znaki. Chorobą iego ieft zgniła gorączka, która po.zatwardzeniu naftą piła — Gazeta wieczorna tke Traveller do~ noli, że Xżę Bedford iuż umarł. W poniedziałek przyfzedł rozkaz da Portsmuth , ażeby iak nayprędzey kilka okrę tów woiennych uzbroic. Te ókręty wezmą Żywność na 4 miefiące i wiele woyska lado wego. O przeznaczeniu ich różne są domy sły. Z Indyy wschodnich donofzą , Że w Karnatyku iefzcze tewaią zaburzenia, Bunto wnicy raz pobici w innych mieyscach na no wo fię skupiają, Wczafie wyprawy prze ciw Raiowi Pyche, kilku Narow przybyło do angielskiego obozu, i ofiarowali fię służyć Seapoiom za przewodników do Ścigania nie przyiaciela w dolinach ; lecz ofiara ich była zdradą.. Zaprowadzili oddział Seapoiow po między góry , gdzie od zasadzonego nieprzy jaciela ze wfzech ftron otoczony i napadnięty zoftał. Zaraz na początku bitwy Narowie u ciekli, a Seapoie ufzykowawfzy fię do bitwy blisko przez godzinę odpierali nieprzyiaciela. Położenie mieysca nie pozwalało ścigać ucie kaiącego wroga ; powielu nakoniec przykro ściach do obozu powrócili. Z Martyniki pod d. 2 Stycznia damat że bunt czarnych na Tabago fzczęśliwie przy tłamiony zoftał. Jeden właściciel plantacyy słyfząc o tem rozmawiaiących fwoich niewol ników, doniósł rządowi , a ftracenie her fztów ukończyło wfzelką troskliwośc. Dzwon wielki w Pekinie w Chinach, do którego porufzenia 100 ludzi potrzeba, za przybyciem wiadomości o pobiciu Tatarów, dał fię słyfzeć. Margrabia Wellesley zawarty pomiędzy Nabobem arkotskim i rządem Madraskim trak tat z niektóremi odmianami potwierdził, Nn Przylądku Dobrey nadziei ak d. T4 Grudnia odebrano wiadomość o pokoiu przez okręt angielski Eurydyka, który potení do Ceylanu popłynął, Roger Curtis przesłał tę zaraz wiadomość do wyspy francuzkiey. Gazety nafze mówią, że jenerał pruski Kicift za wyborne utrzymywanie karności w m woysku, które Hannower zaymowa fwoi ; doftał od rządu nafzego piękny upo ło, minek. . Handel cukrowy coraz fię podwyżfza ; dziś wielkie zapasy cukru surowego zakupio no do Francyi. Dzilieyfza gazeta dworska, powtarza. niektóre odezwy zakazuiące wywozu miedzi r i pozrzeb woiennych. — Zboże coraz bardzicy: spada. 5 © Morning Chronicle przy wodzi naftępuią cy wypis z prywatnego tu pod d. 20 Lu tego zParyża: » Donofząc W Paru o schadz kach paryzkich, zapomniałem napisac: Mu: o schadzkach, które daie drugi Konsul Cainbace-. res dwa razy w dekadę. Bywaią tu. także schadzki dawney szlachty, emigrantów przy byłych do kraju i t, d Używają na. nich fwoich tytułów i orderów lak dawniey ;, pie wien Anglik był onegday do iednego z tych domów wprowadzony ; zaftał tam emigran ta , którego widział w Londynie. i nazwał go Mci D.*** zapomniaw fzy , Że ón także miał tytuł: tem odpowiada zimno : ” Xię Ime de *** jeftże mu znany ? „— Uwagi. dzienni ków angielskich zdaią fię bydź, obcemi czło wiekowi znaiącemu Paryż i iego miefzkań ców. Pytają fię w Londynie co mówią i e myślą o Bonapartem? Powiem. WPanu : Daway nam bale , zabawki, opery, a nade o. day: nam pieniędzy , orefztę mało. fię pytamy.» Nie mafz obniierzieyfzego lu du iak Paryżanie; Z tem wfzyftkim z Pary -żanów nie można sądzić oFrancuzach; piet wfzyftk 284 X wfzych można porowtać z Rzymianami za czasów Juvetalifai w krótce mogą powiedzieć: Nunc patimur longe pacis mala; feviorarmis Luxuria incubuit, victumque ulciscitur orbem. ” Nieprawda, ażeby rząd francuz ki zakazał wprowadzać dzienniki angielskie ; to iednak niepodpada wątpliwości, | że pier wfzy konsul żalił fię przed P. Jackson na dzienniki angielskie; lecz ten miał mu adpo= wiedzieć, Że ieżeli fię sądzi bydź obrażo nym, nie widzi innego fposobu, iak żeby fwoie zażalenie przed sędziego zaniosł.. » Pani. Monteffion dała wczoray bal, na którym zuaydowała fię Pani Bonaparte, iey corka i wfzyftka fzlachta. paryzka. Każdy popisywał fię tam: z fivemi tytułami.— Paryż. ieft dziwną zagatką! ” Feraz zrobiono ramoment zawiefzenie. broni z.romansami , dla czytania podroży przez Włochy P. Meyer, członka wielu towa rzyftw niemieckich. Dzieło sorai nader in tereffiiące. Jeżeli zarzucaią /antorowi, że fię częfto powtarza w wyrazach zadziwie nia, że nie ofzczędza kolorów w pierw 'fzym fwoim obrazie , te błędy pochodzą z dwoch przyczyń, które czynią honor P. Meyer, to ieft: z żywey imaginacyi i zby. teczney czułości. P. Meyer przywodzi bardzo przyiemne zdarzenie z Pamiętników ob. Dolo mieu, mówiąc'o skutkach okropnych W ezuwiu fza., który zasypał miafta i wfie fwoią lawą. — Młoda iedna i piękna. kobieta z Oppido, mieysca „ króre wyftawione było na naywię kfze trzęfienie „ zoftała żywe przy wałona do mem: fwoim bez żadnego fzwanku.. Była ona dziewiąty miefiąc wciąży. W 36 godzin potem mąż zaczął odgrzebywać: zwłoki. fwo 'iey małżonki; znalazł ią żywą i wyciągnął z pod gruzów „ która nie. zadługo. fźczęśliwie polog; odbyła, W rok potem Pa D** * od~ 285 wiedzaiąc to ftadło, pytał fię: Cożeś myślała będąc żywo pochowana? QOczekiwałam , od powie. Ta odpowiedź czyniąca zaletę płci piękney, nie potrzebuie dalszey pochwały. ,, P. M. — przeieżdzaiąc przez Paryż w powrocie do Anglii, przediławiony był pier wfzemu konsulowi w mundurze , iaki daw niey nofili fzlachta otaczaiący Xcia Galii (na ftępcę tronu angielskiego). Bonaparte znaiąe dobrze ten mundur , rzekł do niego: iż powi nien fię pyfznić z zafzczytu nofzenia tego munduru , ponieważ żaden Xiążę w Europie nie zasłnguie więcey na miłość i powfzechny fzacunek iak Xiqżę Galii Profit go oraz, aby oświadczył Xciu Jmć fzczerą iego przy chylność. Wfzyscy Anglicy, którzy fię prezentuią pierwfzemu konsulowi , bardzo mile od niego bywaią przyymowańi, i zawfze im oświadcza fwóy fzacunek dla Anglików i ich rządu. Pewien minifter angielski lubiący bardzo polowanie, zgubił w iednym dniu fwoią bi blią i psa legawego. Gdy donieliono w gaze cie o tey zgubie, drukarz fzczególnieyfzą w druku popełnił omyłkę. Położył: ” Zgubiona Biblia z krótkiemi ufzami, apies z tyutiem na grzbiecie. ,, Pariament. Dnia 26 Kwietnia hrabia Moria zapytał fię , czyli złożenie Naboba Arkotu , który zdaie fię łamać dwa uroczyfte traktaty, naftą piło z zezwoleniem miniftrów, i oświadczył, że dopóty nie chce o tey okoliczności mówić , dopóki miniftrowie fwoiego zdania nie otwo TZĄ, — Lord Hobart zapewniał, że miniftro wie całkiem swoi} uwagę na tę okoliczność zwrócili , inie naftąpiła bez głębokiego zafta nowi: nia fię, dodał oraz, iż złożenie iego , mie uważa bydź złamaniem traktatu. — W NC izbie niżfzey d. 1 t. m. P. Sheridan oświad czył także, Że uczyni wniosek względem nowych odmian w Karnatyku , skoro tylko kanclerz fwoią przytamnością znow izbę za fzczyci. P. Vanlittart sekretarz skarbowy o znaymił, że w przyfzłą Środę przyniefie bił na zrobienie nowych bileców skarbowych za 1 mill, f. fzt. Wczoray sekretarz woienny odebrał ob rachunki kofztów tego rocznich na armią izbie podane , ponieważ lię tam niektóre omyłki wcisnęły ; po uczynionych poprawach na no izbie przyniefione zoftaną. Doniefienie parlamentowi o potrzebie zro bienia nowych billetów skarbowych i podanie rachunków ha kofztą armii w tym roku, zni Żyły cokolwiek papiery publicenę. Z Hagi d. 6. Marca. Nafz dyrektoryat ftanu kazał Miążęciu Waldek proponować, ażeby pozwolił sty batalion woysk fwoich na Żołdzie nafzym zo ftaiący, na załogę do Przylądku dobrey na dziei posłać. Na co Kżę inż zezwolił, i ba talion ten zaraz po ofiatecznym pokoiu będzie tam posłany. Korpus wiirtemberski także tam na załogę póydzie , ale wprzód będzie inaczey urządzony. Aumbafłador fzwedzki w Petersburgu miał imieniem fwego dworu żądać pośrednictwa Roffyi e uwolnienie fzwedzkich okrętów w Angielskich portach zatrzymanych. Jakoż Roffya miała fię podiąć pogodzenia tych dwoch dworów, i iuż gońca do Londynu w tey mierze wyprawiłą, Dyrektoryat wydał rozporządzenie , iż na pożyczkę 30 mill. zło. holl. 4 od fta od pofiadłości, a 16 od dochodów będą złożone. Pożyczka ieft na 8 lat rozłożona; w tym ro ku do 15 Września ; od fa od własności sg zę od dochodów do 15 Grudnia m. E zapłacone. Admirał de Winter poiechał znowu do Amfterdamu. Z Rzymu d. 20. Lutego. Kardynał Spina wiozący zwłoki Piusa VI. na dniu 15 przybył do Sturta o mil kilka odległego od nafzey ftolicy. W mieyscu tym. wfzyftko iuż było przygotowane na przyię cie fzanownych zwłoków, które w kościele ftosownie do tego obrządku przybranym, zło żone zoftały. Kardynał Antonelli biskup tamteyfzey dyecezyi, który wynielienie fwo ie winien zmarłemu Papieżowi, udał fię na tychmiaft do Sturta i tam żŻałobną odprawił mfzą , ponim różney doftoyności xięża i ple bani w wielkiey liczbie zgromadzeni odpra wiali mfze aż do nocy. Nazaiutrz bardzo ra no mfze fię rozpoczęły i trwały aż ku połu dniowi. Kardynał Antonelli po odprawieney mfzy ubrawfzy fię po biskupiu otoczony wie łu prałatami dawał zgromadzonemu licznie ludowi rozgrzefzenie, potem ubogim i Żołnie rzom aflyftuiącym znaczną ilość chleba kazał rozdać. Po ukończeniu tych obrządków ciało Piusa VL do Rzymu poprowadzono. Przy bywfzy do bramy Rzymskiey bramą ludu zwaney, złożone było w kaplicy Xięcia Brac ciano umyślnie na to z wielką okazałoscią: przygotowaney, D. 17 zrana odprawiano. mfze aż do czastt złożenia ciała w trumnie wspaniałey i przeniefienia go do kościoła Wa tykańskiego. Proceffya składała fię z uczniów ( alumni ) S. Michała, z fierot, z wfzyftkich sług kardynalskich, z całego dnchowieńftwa Świeckiego i zakonnego, z wielkiey liczby xięży należących do rożnych kościołów , wfzyscy nio zapalone Świece, z wielkiey liczby prałatów, z Xcia Rezzonico , z urzęd * aików, zwanych ( Congęrvatori ), którzy z 9 -< l kanonikami trzech Baflik nieśli końce całonu » z woyska mieyskiego, z izby talemaey i ho norowey Qyca S., z gwardyi fzlącheckiey , iazdy i piechoty papiezkiey. Qgyciec S. dla przyięcia zwłoków fwoiego poprzedaika udał fię w towarzyftwie 1gtu kardynałów do ko Ścioła S. Piótra , gdzie dał rozgrzefzenie ludo wi. Potem sprawdzano czyli zwłoki są Piu sa VI., przybrane ous były w sutannę białą , mitrą czerwoną i ftułą fzytą, które zdięto a na mieysce ich suknie papiezkie włożono. Podczas całey nocy Spiewano wigilie, anaza iutrz zrana wielką liczbę mfzy odprawiono. Q godzinie 9 O yciec S. udał fię do Bazyliki gdzie wraz z 3I kardynałami zuaydował fię na mfzy. żałobney śpiewaney przez kardynałaA ntonelli, wcezafie tym woyska ua wielkim rynku 3 razy z ręczney broni ognia dały. Potem obrządkie kardynał Giovacchino Tosi powiedział pa ła cinie kazanie, poczem naltąpiło uroczy fte roz grzefzenie dane od Papieża. Arcey Kiężnicz ka Marya Anna Auftryacka, przytomna by ła wizyftkim tym obrządkom w loży umy Ślnie dla niey przygotowaney. Z Genui d. 20. Lutego. Obywatel Frageva nafz pełnomocny mi nifter w Paryżu podał przełożenia: że okręty angielskie ciągle krążą po Środziemnym mo rzu i okręty nafze zabieraią. Rząd francuzki doniósł o tem dworowi londyńskiemu, który, . rozkazał powrócić wfzyftkie ftatki liguryy= skie zatrzymane od czasu uwiadomienia 0 podpisaniu przedugodnych punktów -pokoiu. Minifter związków zagranicznych Rzepltey Francuzkiey, uwiadomił o tym wyroku li ftem pisanym pod dniem 26 Stycznia z Lionu miniftra nafzego; lift ten późniey od prezy denta nafzego handlowego pue ogłofza” nym zoftał, DODATEK D O Nm ZĄv GAZETY KRAKOWSKIEY. e) Dokończenie fiatyftycznego Rysu Monarchii Aduftryackiey. II.) W Króletwie Sklawonii znayduie fię ieden głowny woyskowy dyftrykt, dzie lący fię znowu na 4 regimentowe. Te 4 dy ftrykta z woyskowemi miaftami Peterwar dein, Bukowitza, Karłowitze i Zemlin mają razem TI8 5, milk wadratowych, w których znzydtie lię 917,505 morgów ornego gruntu; dyftrykt 'Tschaykifien w Węgrzech leżący ma 66,495 morgów otrego gruntu a 7 zżś mil kwadratowych. W roku 1799 w 4 tych dyftryftktach Żyło w 293 miaftach biorąc w to twierdze Peterwardein i Elleg 172,098 ludzi, a w Tschaikiften w r2 mieyfcach, 14,339 ludzi. Zmacznieyfze_ miafta:, Peterwardein, le įg e na prawem brzegu Dunaiu; Zemlin na zbiegu Dunaią z Sawą. : Il.) W Króleftwie Węgierskim, w 3 banatskich komimitatach Torontalerskim , To mefzkim i Kafzowskim ku południowi leżą cym, znayduie fie także ieden główny woy skowy dyftrykt , baratską granicą zwany » maiący przefzło Tr4rśż mil kwadratowych rozległości, w którym znayduie fię 952,640 morgów ornego gruntu, Ten dyftrykć dzieli lię znowu na 2 regimentówe dyfirykty: 1) niemieckiego Bańatu , 2) wołosko illiryckiego» roku 1799 zamiefzkiwało ten dy ftrykt w 157 mieyscach 129.216 ludzi. Zmacznieylze miafto ieft Stara Orsowa. IV. W Xfwie Sżedmiogradzkim woy skowa granica iet z prowincyonalną pomie (zana i cały ten dyftryt dzieli fię na 5 regi mentowych. Te mieściły w sobie w 1799 WE SRODĘ DNIA 24. MARCA 1802 rim 457 mieysc, 'w których żyło 21,238 amiliy» B. Weneckie prowincye w wyżfzych Wofzech, litryi, Dahmacyi i Albanii, dzielą fie podług dzifieyfzego ich położenia. „ 1) Kraie wyżjzych Włoch , wcielone teraz do Auftryi, zamykaią w sobie: 1) pro wincyą W enecyi , diwniey Dogado di Ve mezia zwaną; 2) Padwę, maiącą oprócz miafta tego nazwiską 7 pretur i 6 wikariatów ; 3) więkfzą część prowiticyi werońskiey z tey ftrony Adygi imnieyfżą połowę miafta; 4) całą prowincyą W iticencyi , dzielącą fię na miafto W incencyi, 3 pretury, 7 wikaryatów i niemiecką część na granicy Tyrolu; 5) mia fteczko Tatvise „ na To pretur, i hrabftwa Mel, Collalto, St. Palo, Vałdimarino i Cesa na, dzielącego fię; 6) małą prowincyą Baf sano; 7) prówincyą Belluno, miaiącą 5 kapi tańatów; 8) prowiucyą Feltre, która z dwie ma dawnieyfzemi iedną prowidcyą ftanowi, do którego iefzćze 9) miafto Ceneda fiależy; fo) prowificya Friolu, która prócz 6 pretur iefzcze 11) prowittcyą Perderiote , 12) waza low i 13) tak nazwane 4 kwatery w sobie zamyka ; 14 miafto Tolmeżzo i dwie pro wincye 15) Cadore i 16) Carnia. W fżyftkie te krainy maią razem 310 r$$ mil kwadrato wyc rożległości. +4 W roku r7żi podług obrachunku miały prżefzło 1,394,000 dufz ludności , które w 24 miafłach , 76 miafteczkach 2029 wfiach i w wielu rożrzucottych zamkach, dworkach i t. d. miefzkały: l Znicznieyfze miała: W enecyd, ftolica kraiu leży w Lagunach ; Padwa; W erona nad X2 rzeką Adygą ; Treviso; Ceneda ; Baflano ; Udine. il.) Zffrya powenecka , ma 52-53 mil kwadratowych, leży między odnogą morską Trieftu i Quarnero i na 18 prowincyy ieft po dzielona. iftrya zamiefzkana była w rokn 1771 od 69,870 ludzi, żyiących w 6 miaftach, 12 miafteczkach i 470-wfiach. , Zmacznieyfze miafta: Capo dlftria , fto lica tey prowimcyi , leżąca na zachodnim brzegu morza; Rovigno, nad tym samym brzegiem ; Pola nad odnogą morską. „ HT.) Dalmacya z poweneckiemi wyfpa mi na adryatyckim morzu i w odnodze Quar nero, zawiera w sobie na ftałym lądzie hrab ftwa Zara , Sebenico , Trau , Spalatro , No ma; ziemie Novigradi, Cliffa, Knin; Ścing, Caftelnovo , Macarasca , Almiffa , Imoschi ; wyspy Cherso, Oflaro , Veglia, Arbe , Pago, Brazza, Lefina, Curzola, tudzież wiele skał przez morze okrążanych i wysepow. Kray ten nadbrzeżny podług Santiniego mappy wy nofi przefzło 2339-23 mil kwadratowych, a wyspytdo niego należące 14x24 mil; zaczem cała Lalmacya prócz wysp nie zamiefzka łych i skał ma ST7zgą mil kwadratowych rozciągłości. Zmacznieyfze miafta: Zara nad morzem leżące ; Sebenico także nad morzem; Spala tro podobnież. IV.) Nakoniec do południowey Aufttyi należy ielzcze częśc Albanii, nad odnogą morską Kataro leżąca, tudzież dyftrykt Budua i Caftelnovo 2Ir5ż mil kwadratowych maiące. Ludność tey i poprzedniczey prowincyi z wfzyftkiemi wyfpami rachnią 329,800 dufz. Dalmacya zfwoiemi wyfpami ma ro wiek fzych, 3 mnieyfzych miaft, I6 miafteczek , 484 wfiow , wielką liczbę rozrzuconych w rożnych okolicach domów , zamków i t. d. połączone zaś prowincye Kataro, Budua i Caftelnowo 2 miafta, 4 miafteczka 42 whow, procz innych wielu pomiefzkań. Miafto Kataro ieft ftolicą oftatniey pro wincyi. Gdy zbierzemy wfzyftkie te pojedyncze rachuby pokaże fię , że Monarchia Auftryac ka ma IL,9838r65 mil kwadratowych rozłe głości, na których znayduie fie 877 miaft, 2058 miafteczek i naymniey rachuiąc 73.353 wfiow , 16,101 puftkowiow i innych mieysc, ńierachniąc poiedyńczych domków , zamków, klafztorów, dworków , które po całey Mo narchii fię znayduią. Zważywfzy więc tak 88 M wielką rozległość, z znaczną ludnością, któ rą naymniey 24,609,497 durz tachowac mw% na, przydawfzy iefzcze do tego płodność ziemi i korzyftne położenie , Śmiało Monar chią Auftryacką w liczbie naywięlkfzych i naypotęźnieyfzych pańitw umieścic można, która przy miernem użyciu nadzwyczay nych fwych źrodeł dla dobra kraiu, nie tyl ko nieskażony byt fwóy , ale nadto zupeł ną niepodległość er A E potrafi. Wiadomości tyczące się kunfztów, od krycidw i t d, Prezydent miafta Biscaroffe donesi: iż wiele kęp, wysokich od 40 do 50 ftóp nad ftrych tamecznego. ieziora, zaklęsło w prze” ciągu 5 do 60 sążni długości, a około 33 sążni (zerokości, rowne będąc teraz ze ftry chem ieziora. Zakłęśnicnie to, działo fię ma łemi kawałaimi od 3 do 4ch ftóp fzerokości, które teraz formuią niby szran'ii amfiteatru , wyniosłe od 6 do 8 call iedne nad drugie, od brzegu jeziora aż do szczytu kępy. Wezwa no uczonych do wykładu tego zdarzenia, a zwłafzcza zaklęśnienia ftopniami. Towarzyftwo królewskie w Arragonie, mianowało fwym towarzyfzem zasłużonego Den Tomafza Lolumo Perez, garncarza w Bilbaftro, który porobił zgliny alembiki do alenia wodki, zaniaft kotłów miedzianych, których fzkodliwe z wielu miar są skurki. Dobiera ón ziemię na tę naczynia, wypala je dwakroć, i daie im polewę. Te naczynia nie dochodzą piątey częsci ceny, taką kofzio wały miedziane; wytrwalfze są od miedzia nych, bo te fię odmieniały co 3 lata, i wod ka pędzi fię lepfza, bo nie ma smaku ognifte go. Takowych alembikow używaią dosyć fzczęśliwie od dnia ro Października w go rzelniach Pana. Antoniego Gramontel w Bil baftro. , W departamencie niżfzych Pyrenćow od kryto fzybę siarki samorodney. Siarka ta, daje fie widzieć we dwoch cale rożnych ga tunkach. Nayprzód obwiedziona jeft, już to „ziemią koloru fzaropopielatego , któr ocze wiście fermentuie z kwasami, nie mieniąc fię w wapno; Już gypsem, obok którego leży ta fzyba. W obydwoch tych przypadkach, ma kolor iasny-żottocytrynowy , i przeżro czyfta ieftiak szkło. Potem bywa w brył kach, od wielu kyłogrammow , lub obwie dziona miefzaniną w warsztwach. W upały wydale zavach tak tęgi, iż własciciel musiał pokryć tę fzybę na kilka ftóp ziemią, dla u tamowania zapachu. M2o X j` CENA ZBOZ W Otumuncu od d. 8. do Na targu w Krakowie d. 22. Marca 1802% ~ 13. Marca. "Korzec Pszenicy -~ zł.pol. 23żdo 35. Meca Pfzenicy zł. pol. 19 do Zokę. <= Byta-4>WY — 4 2% a — ZY 0, Uma 9 46 — 1634 — jęczmienia — — 20 — 238 — jęczmienia — — I3 — 13% *— Owsa — — 15 — 15 — Ows -—— 6— 7%. — Groch — — 24— 7. — Prosa == ~— — 1I5;— Ij. — Kafzyiaglaney — — 32 — 40. 4 A Wiednia od d. g. do 13. W Gdańsku d. 6. Marca. Marca. Szefel Gać, pół korca nafzego w monecia Meca wynofząca 15 nafzych garcy:' pruskiey : z. Pfzenicy = z ol T4 do 22. — Pizenica ~=zł. pol. reżdo I8zą — Zyta a [0 — 14, = UJ PS = — [O — tle e jeczmienia uae = — —* 9 — roz. = + Jęcziniedp = "= 7 + 784 — Ows ~= =— — 7— 9i '—— Owies =. —— 4— 4h fi Eee w R E, r B ET. A Z ZZO ; DONIESIENIA. Magiftrar C. K. Stołecznego Miafta Krakowa do powfzechney ninieyfzym Edyktem podaie wiadomości , iż pertraktacya subftancyi po $. p. Michale Lipnickin pozoftałey , dnia 6 Kwietnia r. b. o godzinie 9 z rana odbywac fię będzie. Wfzyscy zatera, ktorzyby iakowe pretensye do wnet rzeczoney mafly czyli pra wem nftepftwą, czyli długu miec rozumieli, maią lię na powyżey zmiankowanym terminie tym pewniey znaydować , ile że w przeciwnym razie, pertraktacya z zgłafzaiącemi fię roz czętą i ukończoną znfłanie. Dan w Krakowie dnia 26 Lutego 1802. W _ słabotci JW. Prezesa. * M. Wohlmanm. W. Lichocki, Fohlherg. Z Rady Magifiratu €. K. Miafia e. SĘ Krakowa Ą lofin. Magifrat C. K. Stołecznego Miaa Krakowa ninieyfzym obwiefzczeniem do publi czney podaie wiadomości, iż rzeczy ruchome po ś.p. Francifzku Jachfzmanie iako tojuknie Ge. pozoflate na rekwizycyą Prześwietney C. K. kameralney dobr adminiftracyi Krakow skiey dma 6 Kwietnia r.b. o godzinie to zrama poczynaiąc więcey podaiącemu za goiowe pieniądze mocą publiczney licytacyi w tuteyfzey kancelaryi z przedawane Sa ażdy więc ochotę takowych ruchomości nabycia maiący, ma się na. powyżey prze znaczonym terminie i miejscu znaydować. Dan d. 26 Lutego 1802. M s'abości JW. Prezesa, M, Wohlmann. W. Lichockt. Pohlberg. $ Z Rady Magistratu C. K. Stotecznego Miasta Krakowa, : | c Kozłowski. Magijtrat C. K. Stołecznego Miafta Krakowa podaie do wiadomości rzenne, i inne rceczy kupieckie, iako to żelazne, mosiężne, drewniane, i szklane, przez publiczną licytacyą dnia 5 Kwietnia r.b. ogodzinie 10 zrama tu w Krakowie w sukienni cach więcey daiącemu za gotowe pieńiądze fprzedane będą. Wszyscy zatem maiący chę! kupienia takowych rzeczy na pomienionym terminie i mieyscu znavdowaw się maigs Dan w Krakowie d. 18 Lutego 1802. W słabości JW. Prezesa. | | M. Woktmarm, 7. W. Bartseh. b W. Lichocki. iż towary ko Z Rady Magifiratu C.K. Stołecznego Miafta Krak. Kozlowski. CESA X 290 )( | Na dniu 23 miesiąca Marca roku bieżącego 1802 w Prześwietnym Krevsamcie Rra fówskim o godzimie 9 zrama kamienicy Archi konfraterni miiosierdzia dziedziczney w Krakowie wulicy Floryanska zwaney pod liczbą 515 stoiącey zł. ryh. 1823 kr. 57 sza cówane; przedarzy licytacya odprawiona będzie, o czym publiczność uwiadośzta się; ży czący sobie tę kamienicę nabydz ma się na terminie wyznaczonym jławić. Dnia 21 Kwietnia .r.b. uafiępuiące dochody i realności mieyskie Jedrzeiowskie przez ‘publiczną licytacyą w arende pujzczone będą. imo. Targowego i jarmarkowego, zką pretium fisci 1ąryń. 63 gray. wynosi. odo Mieyskich gruntów nazywaiących się Borki, zkąd pretium fisci 65 ryń. 56 gray. WYNOSI. 5 Takowa arenda zaczyna się od 1go Maia roku 1902 i kończy się ofiatniego Octębra 1804 to ieft przez dwa roki i szesc. miesięcy. " gti Ched maiący licytowania, muig względem SA i Targowego 10o od Sia iako wadium r ryń. 24 4 gr. względem zaś mieyskich gruntów iako varium po 10 od fia 6 ryn. 35$ gray. zaopatrzyć się i takowe przed licytacyą złożyć. qto. Znaydniące się i potrzebne pankta przed licytacyą publicznie oświadczone będą. Końskie dnio 10 Lutego 1802. W nieby tmości W. -Stawofty Cyr. W'eyrother, C. K. kommifsarz gubernialny. Poilaie się do wiadomości, iż z rozkazu wysokiego Ces. Kr. sądu felacheckiego Kra koiwskiego po.ofiałe rzeczy ruchome po 4. p. JW. KXiędzu Benedykcie Urzebinskim ku fiofzu Kat. Krak. opacie Koprzywnickim tako to: kleynmoty, tabakierkt £ numizmata zlote č srebrne, srebro stołowe, wino Węgierskie w beczkach i butelkach , cyna , miedź, mosiądz, żelaza, sukme bieliżna fiotewa i da garderoby mależąca, sprzęty domowe czyki meble to deft ftoliki, kanapy, krzesła, lufira, landfzafty, zegary, obicia, powozy, drzewa w sig gach i inme rzeczy przez publiczną licytacvą dnia 5 Kwietnia i niajlępmyeh dni w Krako wiena ulicy Kanowney pod Nrem 172 zrana od godzizy 9 do 12 pa poludniu od 3ciey do 6 fprzedawane będą. Życzący [obie co nabydź raczą w wyznaczon, m mieyscu znaydo wać sig. . waz m i Dominik Kaczynski , kamornik sądowy Krakowski, C. K. sądy szlacheckie Lubelskie Gakicyi zachodniey oznavmuią tym Edyktem mato letniemu Stanistauowi Grzegorzowi hrabi Branickiemu a feczególmiey tego 0ycw Xaveremu Francifzkowi hrabi Bramickiemu, że Xie Alexander Sapieha, u sądow tych wględem za dacenia sumuiy 6000 zł. ryń. žalobe na niego podat, i pomocy sądowey , ile Jprawiedl wość wymaga doprafzał się. ; 41 Gdy zaś sądy te nie maiąc wiadomości , gdzie ón zofiaie, lub czy w cale w Ces Kr. dziedzicznych kraiach znayduie się, iemu patrona tuteyfeego Chylińskiego, z dego fzkodą i tego kofztem zafiępcą poftanowiły, zktórym proces ten podług ord nacyi fądow rozpocznie się , t ukończony zojtamie dn przeto Edyńteme ninievftym tym końcem” upomina sie, ażeby wezasie przyzwotwtym to tefi: w 90 dniach san siĘ faw, albo ieżeli takie ma prawa fuego dowody, te zaftępcy wyznaczonemu wczesnie przestał, albo, nakoniec in nego patroni obrał, tego sądom tym wymienit., i podług przepisów tych śrzódrów pra wa używał, ktore do obrony fwey Jprawy za nayskuteczaieyfze osqdai, gdyż wmaczey sw feelką niedogodność z zaniedbania wymikaiącą podług opieww C. K. praw samby sobie przypisać był winien. Dan w Lublinie d. g Stycznia 1802.. i Gotafzewski. i RY i Grufzecki. 4 Z Rady C. K. Sąd: Szlach: E Gardi Zachodniey. akanek,
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS002205_1812_094
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS002205_1812_094/NDIGCZAS002205_1812_094_djvu.txt
Gazeta Krakowska. 1812, nr 94
May, Jan Antoni (1761-1831). Red.
pol
6,095
39,587
„przy Połoczu. GAZETA KRAKOWSKA Nro Eme o — 94. , Z KRAKOWA DNIĄ 28. LISTOPADA 1312 Roku W NIEDZIELĘ. Z Warszawy d. 14 Liflopada. W dniach io i 13 b. m. tozfrzelano tu za dekretem Sądu Prowolalnęgo dwoch szpiegow, z których ieden w Warszawie, a drugi w Drohiczynie był schwytany. Spodziewać się należy, ŻE ten przykład skuteczna będzie przefirogą dla bawiących się podobnem rzemiosłem, i dla tych zdray cow , którzy rozumiejąc się bydź od wszel kiego podeyrzenia ząsłonionemi, utrzy mu: ia z pieprzyjacieiem sekretne związki, a wspołrodakow rozsiewaniem fałszywych wiadomości trwozą, Wpis lifiu z Puna d.19 Października. ” Korpus Moskiewski złożony z Fin landskich dywizyy uderzył na Hanowisko Marszałek St. Cyr odparł Dzią zo pobił go Poymano ga dzielnie d. 18 i 19go. rownież Jen. Bawarski W rede. 3800 niewolnika, a przy tem wielką licz. be oflicerow , między któremi był Angiel ski Kapitan okrętowy Willoughby, który przyjął służbę Moskiewską , iako Pułko: wnik. 8 Mamy wiadomości zMoskwy do d. 14 b.m. dochodzące: Cesarz przyymuie codzień, iak w Tuulleries 1 St. Cloud, o gtey z rana krotsze uszanowania, a co czwartek i niedziela dłuższe. Cesarz Napoleon był ieszcze d. 14g0 w Moskwie, i w dobrem iet zdrowiu. AŻ do tego dnia nieprzyiaciel, czy z nieśmia łości lub słabych sił nieuczymił żadnego poruszema. Nie pąftąpił żaden zgoła wy: padek wolenny, Cesarz wysłał liczne od. działy , tak dla zasiągnienia pewnych wia» domości o poruszeniach nięprzyiaciela, ia ko też dla ciągłego pomnażania i tak iuż zwaęznych zasiłkow dla woyska i miesze kańcow. Gdzieniegdzie pokazało się ko. zactyg, ale się mę wazyło przeszkadzać zbieraniu żywności. Panuie powszechnie z iedaey firony ufność, a niechęć i witręt z drugiey. Zołoierze Francuzcy polegaią na swoley sile, i żyią w ledności z miesz kancami, których fali się opiekunami od» tąd, gdy wiaśni ich obrońcy tak z niemi hąniebnie paftąpili. Znaiąc to kozacy, a nie spodziewaiąc się naymnieyszych na, wet oddziatow albo czat podchwycić, tak dla wielkiey karności, która ie czyni o iłtroznemi, iako też dlą wiadomości, któ rych im udzielaią mieszkańcy, ucieka ta dzicz gromadnie od swego woyska, i wra ca do swych pulłyń. Unosi z sobą nędzny śwoy zysk, i nie ma |nadal żadney do wojowąnia ochoty. Nigdy albowiem kp zacy nie biorą się do broni dla rządu, ale iedynie dla nadziei rabunku. Hrabia Laurifon, były Poseł Fran Guzki w Peterzburgu, ieździł, do Xcia Ku tuzowa. Przyiął go u preednich ftraży Xże Wołkońnski, Jen. Adjutant Imperatora LL; 38 Alexaadra, 1 zawiozł do głowney kwate ry Moskiewskiey. Powod Poselftwa tego niewiadomy, Dnia 4 Lijlopada. D. 19 Października opuścił N. Cesarz smialo Moskwę. D. 23 Marszałek Xże Trewizy (Mortier) wysadził na powie trze Kremlin. N, Cesarz zapytany był, czyli pozofłała część Moskwy, wraz z wsiami i pałacami okolicznemi ma bydź spalona. Lecz J.C.K. Mość nie pozwolił, i rozkazał tylko spalić zamek 1 woyskowe gmachy, D. 24 znaydował się J. C.K. Mość w Borowsku, (0 11} mili na południe od Moskwy. ) 1). 25 Wicekról Włoski fłoczył świe tną walkę. Wypędził nieprzyiaciela z miafła Malwiaros, (03 mile od Moskwy) i zabił mu 5 do 6000 ludzi. D. ga Drugi korpus złączył się z stym (Jenerał Grouvion St. Cyr z Wikto tera.) Pod Rygą nic ważnego nie zaszło. P D. 28 Jenerał nieprzyiaciełski Czyka kow zaczął się cofać. D. 29 przeprawił się 7my korpus pod Jenerałem Reynier pod Drohiczynem za Bug. Korpus Auftryacki przeprawił się d. 30 zatęż rzekę i ścigał uchodzącego nie ptzyiaciela. ( Z Gazety Berlińskiey. ) 2 Medyolanu d. 17 Pażdziernika. Gazeta rządowa Włoska zawiera lift prywatny Pana P.... officera granadyerow w gwardyi Królewskiey, do PanaC.... w Wenecyi, zktórego natłępuiący wypis: 2 Moskwy d. 17 Września. Przyszliśmy nareszcie, kochany przy 1aciełu, do wielkiey folicy pańlftwa Mo skiewskiego. Ledwieśmy wciągnęli one gday po południu do Moskwy , gdy pokazał się zaraz na wielu mieyscach ogień , 050 bliwie zaš w dzielnicy kupcow. Ćwardye Cesarka i Królewska, te iedynie pułki, którym Cesarz wńiyść do miała pozwolił, odebrały rezkaz gaszenia. Pracowały nad tem całą noc,i spodziewamy się, że ich prace nie będą prożaemi. Moskale, któ: rzy pozoltali świadkami usiłowań i gorli. wości żołnierzy naszych, dosyć głośno odezwali się zaraz ,iż ogieh podłożony był z rozkazu ich Wielkorządcy. Muszę ci wyznać, iż nie wieleśmy ważyli te mowy z początku, i brali ie raczey za potwarz: sądziliśmy nawet, iż pożar ten przypisać należy nieoftrożności naszych żołnierzy. Ale wylław sobie tylko, ieśli możesz, gniew i zadumienie nasze! I)ziś rano poy mano przeszło 6o Moskalow , a to wtym samym momencie, kiedy zapalone luaty do publicznych i prywataych domow pod kżadali. Czy uwierzysz, kiedy ci powiem, že między temi żotrami znaleziono i poy mano officera Moskiewskiego z rozkazem? Czy uwierzysz, kiedy ci powiem, że ci nędznicy gdy ich badano, ważyli się wy znać, iż dopełnili tylko danych rozka zow, których celem było pozbawić nas Żywności, i udać, żeśmy sami podpalili? Ale chociażby daiący takie rezkazy od kryli wykonywaczom wszyltkie swoje po wody, iakże się mogli spodziewać, iz 0 mamią innych, Że ci, którzy przyszli| do Moskwy z potrzeby , mieliby oddać wszy, fiko to płomieniom , czego potrzebowali koniecznie ; iakże nie mogli tego przewi dzieć, że niektórzy z ich wykonywaczow pochwytani, i w obliczu woysk całey Eu ropy pociągnieni będą do odpowiedzi, która wszyfikie okoliczności tey zbrodni i prawdziwych iey sprawcow całey Europie pokaże? Czytamy ieszcze wtym liście, izani EE AE" W I 1139 X X( gwardya Włoska, ani dywizya Pino nie potykały się dotąd z nieprzyjacielem; lek ka tylko jazda Włoska popisała się w kilku rozprawach. Na końcu lifu iel: * W yydą nareszcie gwiuee Angielskie, a Życzyć Moskwie należy, aby ich wnet za brakło, póki nie będzie zapozao upraszać o pokoy. Rękadzielnia broni w Tuli założona była r. 1717 przez Piotra U go,i zaymuie codzień do 4000 ludzi. Procz ltrzelby i gło wien, robia tam żelazne działa, kirysy, szyszaki, wędzidła, olirogi, i ogolnie wszylikie rzeczy ślosarskie. ź'Paryża d 3 Liflopada, Mimlerium woyny oznaymiło natę palace wiadomości z Hiszpanii: 1) Lif tymczasowego dowodcy woy ska zwanego Portugalskiem , Jenerata Sou ham, z Pankorwo pod d. 15 Każdzierni ka, w którym donosi, iz d. 13 kazat u derzyć na przednią firaż Angielską przy Monalierio i na Hiszpańskiego Jenerała przy Poza. Nieprzyiaciel utraci w obu tych potyczkach 3 do 400 ludzi w zabi tych, a 140 w jeńcach , pomiędzy któremi 5 ofłicerow, tudzież 1 choragiew i 20 ka mi, Strata Francuzow wynosi 4 ludzt za biiych, 26 ranionych i kilka koni. a) Lift dowodcy woeyskiem północ nem, Jenerała Caffarelli, z Br.bieska pod d. 21 Października. Donosi on w sim, iż woysko Portugalskie osadziłe wzgorek Monafierio, z którego widzieć, można o boz pod Burgos i słyszeć działa tego zam: ku. Oswobodzenie iego ieft bardzo bli skie, W 24 godzinach mogą woyska Por tugalskie i północne w linii fanąć. Jaz dę mamy piękną, artyleryą w dobrym ftanie i liczną. 3) Lift Jenerałą Thibault, dowodcy w Wittoria, pod d. 23 Października. —* * Woyska Portugalskie i północneweszły Na 24 godzin pier: wey oddalił się nieprzyiaciel po kilku £ wczoray do Burgos. dział wyfirzałach wąwozem pod Buniel, potem zaczał (się cofaċ, lco dowodzi, że woyska południowe i środkowe naprzod poftępura. Nieprzyiaciel cofnał się z tego powodu do W aładolidy , do Ma drytu. 4) Lit Marszałka Sachet, Xcia Albu fery, dowodzącego woyskiem Arragonil, z Walencyi pod d. 17 Października. — D 8 wysiadło na ląd w okolicy „Denia 1000 do 1200 Anglikow z dwiema działami Wezwali do poddania się słabą tego mieysca osadę; lecz łzolłałi odpartemi i Ściganemi, i nim zdążyli wsiąśdź na o» krety ubito im go ludzi i do 80 raniono, My mieliśmy 15 ramionych i uuraciliśmy iednege żołnierza Morskiego. — Jenerał Ha rispe uderzył iegoż dnia na fłoiące z przo du Alikantu woyska i odparł do twier dzy. 30 jeńcow , pomiędzy któremi kapitaa i porucznik Angielski, i 20 koni. Lifi z Bajony donosi, iż N. Król Ba tolicki polapit z środkowem swoim |woy skiem i południowem npaprzed; poruszenie obu tych woysk zdaie się ku Madrytowi zmierzać, co zapewne przyspieszyło u Ręp Lorda Wellingtona z pod Burgos , gdzie (raci? 3 tygodnie czasu i wiele lu dzi, Woyska pod rozkazami Króla będą ce są petne odwagi; artyleryą maią o gromną, a Jazda ma konie wyborne. Kże Albufery ( Marszałek Suchet ) pozofiał |się w prowincyi Walencyi, dla trzymania tam na wodzy przybyłey z Sycylii wy prawy, która chwilami tylko się poka zuie i zaraz za mury Alikaatu się cho „zl nie Zabıt im 50 ludzi i przyprowadził U U R O E e p X. 140 X wa. 2 Bajony d. 24 Października, W szyftkie doniesienia z Hiszpanii zga dzaią się, iż woysko Francuzkie weszło do Madrytu, Anglicy odfłapili od oblę Żenia Burgos, ntraciwszy 4000 ludzi, co wielki czyni zaszczyt broniącey tego zam ku osadzie. 2 Girony d. 21 Października, Siedem gminow , które przyięły usie» bie kupy łotrow bez doniesienia o tem pobliskiem twierdzom Figuieras i Juvgue ra, ukarane zolłały :apłaceniem 4000 Pe. sos duros ( 6000 talarow ) które w24 gos dzin złożyły. Arenis, mieysce zgromadzenia i wy lądowaniaj Anglikow przeciw Barcelonie, znacznie od nich umocnione, które woy skom ‘przy Milans codziennie 3 do 400 racyy, żywności dofłarezało i juntę raoko szanow utworzyło, zoftato od Anglikow i junty Opuszczone, iak tylko pokazały się woyska Francuzkie ziedną battęrvą artyleryi. Ofłatnie znalazły tam wiele ży» ta, ryżu i osadniczych towarow, które częścią tu, częścią do Barcelony odesła ły. Z dmfierdamu d. 24 Października. Jak tylko pamięć ludzka zasięgnać. może, nie widziano iesżcze na giełdzie na szey tak nagłego spadnienia papierow iak teraz Moskiewskich, Obligacye zaciągnio ney od Bankiera Hope i kompanii poży: czki ftały na dwa miesiące 'przed wybue chnieniem woyby 64 za fe; spadały por tem z wolna i na początku Września fla. ły 33, a po wniyściu woyska Francuzkie. go do Mosłtwy spadły na 27 za ĥo, Dzien niki nasże donoszą z gazet Londyńskich, iż rząd Angielski posłał nieco pieniędzy do Peterzburga ; ale coż znaczą kilkakroć fłotysięcy funtow szterlingow dla mocar. Awa, które tak wiele prowincyy i cały. swoy kredyt w Amfterdamie, Frankfor tie i Lipsku utraciło? Lordowie Liwer: pool i Caltlereagh są minilirami wkraiu, gdzie lud dobrze rachować umie, i wiedzą; iż przeciw liczbowey wymowie nic powie dzieć nie można. Z Peterzburga d. 20 Wrześnif. Dzisieyszą gazeta dworska zawierą nafiępuiące Uwiadomienie Publiczności. — Rozkaę Imperatorski: ” W Peterzburgu przedęięwzięte zofta ły rozmaite środki, dlą wywiezienia poe trzebnych rzeczy; lecz to nie powinno bvnaymniey przypisywane bydz obawie, jakoby fłolica znaydowała sie w niebez pieczenńilwie, Nieorzyiacieł nie może prze: ciw niey pofąpić, a skoro zrobiony teraz zaciąg do woyska nadevdzie, nie będzię sie nawet mógł w swoim fłanowisku u trzymać, Co się tycze gościgca do Me» skwy , ief w prawdzie od nieprzyiacielą osadzoky , ale w niewielkiey tylko rozię: głości i wodz naczelny uwadżą wszyfikie iego poruszenia. Nięprzyiacieł nie może przeciw temu miaftu poyśdź, ani znacz ney siły przeciw niemu wysłać. Podług wszyfikich jokoliczności nie iefi to miafio żadnęm niebezpieczeńftwem zagrożone. Co do wysełania fląd rzeczy, dzieie się to jedynie z przezorności nim rzeki zamat zną. Terażnieysza chwila nie grozi Ža dnem niekezpieczeńftwem, Z tem wszyft. kim grzeszyliby śmy względem Boga, gdy byśmy przyszłe zdarzeńia przepowiadać mieli, które iemu tylko są wiadome. Ma my z firony naszey wszelkie nadzieie w firzy mania nieprzyiaciela, chociaż. wewnątrz Rossyi wtargnął, Przepisane te od madro Y 1141 Y OEG TĘ ści Środki, nie powinny iednak wzniecać boiaźai , ani przerazac umysł, ; przedsię wzięte są tylko z przezorności względem niebezpieczeńiw, które zagrozicby mo gły ftolicy. Rząd ozuaymuiąc ninieyszy rozkaz zawczasu i po wywiezieniu z mia fa znacznieyszych rzeczy, chciał przez to ułatwic sposób wywozu reszty rzeczy i gprzętow, które mieszkańcy głębiey w kray zechcą wysłać , ażeby takowy wywoz nalłąpił w porządku i bez gamie» szania. Z Berlina d, 12 Liflopada, D. 9 przybył tu Cesąrsko-Francuzki Jenerał Hrabia Walence z Francyi, a d. 1o przeiechał przez nasze miało Jenerał Baron Menard do Strałsundu. Stanowisko 10g0 korpust woyska, Głowna kwatera w Mitawie, gdzie także znąyduie się Jenerał Jork. Pod Je perałem Kieit za Eckau od uyścia tey rze ki aż do Spoori w molłowych szańcach tey linii Qoi 7 bataliiońow , 4 szwadrony i 4 batterye artyłeryi. W obozie przy AlrBergfried i Dannenhausen pod Jener. porucz, Mlassenbachem 6 bataliionaw , 4 szwadrony i półtory batteryi artyleryi. Pod Eckau pod Pułkownikiem Hiinerbein 19 bataliionow, pomiędzy któremi 4 Poł: skie, 7, 6zwadronow jazdy i półezwartey batteryi artyleryi, pomiędzy którą półto: ry Polskiey. Przy Annaburg i Stałgen 2 bataliicny Wefifalskiey piechoty i szwą, dron Pruskiey jazdy. Jenerał dywizyi Grandjean uważa okolice Friedrichfatu, Jakoblłatu i Dunaburga z 10 bataliionami Polskiego i Bawarskiego woyska i 2 szwa dronami huzarow. Liczba zabranych jeń cow przez woyska Pruskie w ofłatnich potyczkac hwynosi 3370 zdrowych łub lek ko ranionych, a ciężko ranienych znayduie się w lazarstach znaczna liczba. Pomię dzy powyźszemi mię ma iak g officerow, a wszyscy są nizkiego fiopnia. Potyczką pod Daklenkirchen i Tomeszną d, 17 Paś dziernika kosztowała Moskalow przeszła 200 ludzi i 100 jeńcow, których im prze wyższaiącą waiec.ność Prusakow zabrała, Strata zaś Prusakownie wynosiła iak 159 ludzi, z Londynu d. 26. Faździernika. Odebraliśmy lite zabranych przez Amerykanow okrętow, Liczba ich docho= dzi iuż do t45, pomiędzy któremi znay< duią się Ocean szacowany 40,000 i Fal mut 200,090 dolarow. Liczba zabranych przez ĄAaglikow Amerykanom okrętow wynosi 129. Pomiędzy zabranemi przez nieprzyjaciela znayduią się dwa szonery, które z liftami płynęły. Mamy wiadomości z Malty do 24ga Września, a z Konfantynopola d, 3 tegoż miesiąca. Morowa choroba czyni w tey ftolicy i iey przedmieściach wielkie spufto szenia, Jeżeli tem doniesieniom wierzyć można, tedy umierało tam codziennie i nad brzegami kanału 5 do ó0o ludzi. Dwadzieścia tysiecy karabinów było iuż de Hiszpanii upakowanych; lecz za trzymano ie, ponieważ w Moskwie wielki niedofłatek broni panuie, W Peterzburgu przedsięwzięto wszelkie przezorności środ ki. Między innemi wyprawiaią Moskiew ską flottę do iednego z portow Angiel skich. Admirał Hope, ieden z lordow ad miralicyj, popłynął na morze Baltyckie dla obięcia dowodztwa po Saumarowie, który dla śmierci swey corki do Anglii powrocił. i r z 1142 Stan zdrowia Królewskiego nieodmie nia się od dni 14. i Mowią, iż Xze Rejent zamyśla na 24 Liftopada zwołać parlament. Wczoray odprawit tayną radę w Carltonhouse, na którey polłanowione zofłały 4 odezwy: pierwsza tycze "ję Amerykańskich zdo byczy i onych podziału; druga ogłasza iaca wszyltkich Angielskich maytkow za zdraycow , którzy znayduią się na Ame rykańskich okrętach; trzecia względem pędzenia wodki z żyta i cukru; czwarta zabraniaiąca robienia krochmalu z zboża. Sądzą, iż na posiedzeniach nowego parlamentu wniesiony zolłanie bill wcie laiący milicyą do regularnego woyska, a na iey mieysce powołana zolłanie muilicya mieyscowa, Do nowego parlamentu gotuią bez liczby prożby o pokoy. W radzie Amerykańskiey nie można się spodziewać żadney pomyślney oduniia ky przed zebraniem się kongressu, co d. 2 Lifopada nalapi. * Rozmaite wiadomości. Pułki Moskiewskiey gwardyi, które przed bitwą nad rzeką Moskwą żywo pragneły walki, poniosły tak wielką klę skę, iż prawie wszyscy ich oficerowie po legli lub są ranionemi, zgoła nie ma w Peierzburgu żadney famili szlacheckiey, która nie opłakałaby ftraty iaklego kre w.nego w bitwie d. 7 Września. © Sferze mechantczney Jak daleko ieden czlowiek, obdarzo ay od natury duchem wynalazkow, i po: woduiący się wrodzonem ciekawości ma~ tchnieniem, zayść może bez nauki i po. „mocy innych: ludzi w badaniu dzieł fwo szyciela, dowodzi to nafiępniący z Moni» tora Paryzkiego wypis © nowym wyn lazku Sfery mechaniczney. Ue Francyi w departamencie zwa nym des Vosges, Jozef Alexy Gorardot , młynarz wsi Lawel, uczeń, że tak nazwać można, samey natury, przedzielony górae mi ed reszty świata, umreiący zaledwie czytać w kalendarzu, ftał się wynalazcą nowey afironomiczney machiny, która imie iego uczynić może na zawsze pamię tnem, Oddaiąc się ciągle uwagom nad biegiem planet, sporządził był sobie na górze swego wiatraku obserwatoryum, z którego poglądał na niebe, i za pomoca otaczaiących go na ziemi przedmiotow , które mu służyły ża punkta porownania i połączenia, posuwał swe oczy za bie. giem każdego w szczególności ciała nie. bieskiego. Długo on myślał, porowny wat, a pofirzeżenia i ogólne z nich uwagi w dzienniku zapisuiąc, doszedł do wiwo rzenia sobie iasnych, i iak tylko mozna dokładnych wyobrazen. a (t:s. nkach pla: net i biegu ich pozornym, ~ Ażeby zaś-te wyobrażenia uczynić łatwemi do półęcia każdemu, wymyślił I urządził, nakształt zegaru, układ kołek, które przez skutek swoich poruszeń daią wyobrazenie nieba w iednym i tymże samym czasie, w któ rym prawdziwe dzielą się na riebie porh szenia. Oto ieft w treści rozbior tey Sfery y uczyniopy przez uczonych w obecności Prefekta Departamentu: » Ogólnym celem tey machiny, ief wyfławićc bieg ziemi, xiężyca i stońca przez globy, które krążą po przefirzeniz wylławić konfiellacye bliskie osi półne. cney, znaki Zodyaku, zaćmienia słońca i xiężyca, Ac. » Narzędzia, które wynalazca wymy 1143 PE W X y Elit, dla sprawienia tych obrotow, uszylaią ruchu będącym w niższey izbie dj kowane są w dwoch izbach, założonych jedna nad drugą: wyższa izba, czyli pier wsze piętro, zawiera układ kołek beda cych początkiem wszelkiego poruszenia ; drugą izba składa się z kul krążących po Sferze niebieskiey , iet obrazem nieba. Opisanie pierwszego piętra. » Kófaa, których czynność daie po ruszenie sztukom izby nizszey, znayduią się zamknięte w skrzyni proftokątney ,dwa łokcie wysokości i długości, a więcey trochę nad łokieć szerokości maiącey. 9.Wagi są początkiem ruchu tych kółek, którego to ruchu miernikiem ieft , wahadło (pendule) takie, iak u zegarow, i więcey niż dwa łokcie długie. * Kółka są żelazne, mocne, i wielko ści zegarow wieżowych. Wynalazek, u. „szykowanie 1 zrobienie ie dziełem same goz autcra, nie znaiącego sztuki zegar miltrzowskiey , ani nawet ślusarskiey; i chociaż robota nie ma kształtu wprawne go aityfy, zaleca się iednak wielką do kładnością, i odkrywa zadziwiaiącą zrę czność. » Same tylko są zębate kółka, opra «ne' na osiach lub wałcach; zahaczamie zębow ielł doskonałe. W tem obszernem dziele fiosunkow, każda sztuka jie na swoiem właściwem mieyscu, z łatwością się wysługuie, i nie przeszkadza w niczem sąsiedniey; każda może bydź oddzielnie uważaną i zatrudnianą, choć wszyfłkie do iednego ogólnego dążą celu. » Co iednak zdaje się naydziwniey. szem, to sztuka nieskończenie trafną pro wadzenia planet na walcach osadzonych w osi; która się 2 niemi obraca. Te wal ce przez otwor kolilty, pół łokcia w śre dnicy mający, i zrobiony w suńcie , udzie tom] Opisanie izby mższey. » Na pierwszym walcu obraca się niebo gwiazdami napełnione. Tem nie bem, ieft pas sferyczny, którego promie nie ofłateczne składaią w zeyścin swem do środka kąt oliry o 40 gradusach, a którego to pasa w każdem mieyscu pod Rawa więcey niż dwa łokcie ma długości. Widać na tem niebie, w prawdziwem swem pełożeniu, celnieysze gwiazdy , iako to: małego niedźwiadka , Kassiopę, Lwa, zwierzenkę i t, p. Gwiazda biegunowa nie może bydź widzianą przed walcem, ną którym zawieszone ielt niebo. » Ten pas sferyczny lazurowy wspie* ra się na prętach żelaznych wychodzących ze środka wspólnego, to ieit, z pierście nia przy walcu umocowanego , i rozcho* dzących się po całem niebie w kształcie promieni, lub prętow parasolu. » Na koncu każdego prętu wisi ie: dwabny sznurek , te zaś sznurki utrzymuią koło z drótu żelaznego maiące do 6 łokci obwodu, i nachylone o 23 1/2 grad. do płaszczyzny ŒEkwatora ziemi. Jeft to Ekliptyka, wśrod którey podzielony na 12 części, i pomalowany czarno na przemian z białem pas zodyakowy, wyławia zna ki napisom miesięcy słonecznych odpo wiadające. *» Niebo, gwiazdy, Ekliptyka i znaki zodyaku maią wspolne poruszenie, dane przez pierwszy walec; czas obrotu, który ma kierunek od zachodu ku wschodowi, trwa lat 4, biorąc punkt pewny rachuby poza pasem Sfery. — Ziemia, gdy ma swoy oddzielny walec, a zatem , gdy mo że bydź nieczynną przy obrocie nieba, wynalazca używa tey dogodności dła po. X 1144 godzenia znakow niebieskich z daem co 4ty rok przybyszowym. ” Drugi walec madale bieg ziemi. Ten planeta wyobrażomy ielt przez glob pół łokcia średnicy marący. W idać na iegó powierzchni znacznieysze ftrefy., Strzałka miedziana, utkwiona w kierunku promie: mia od środka, na 48? 22 szerokości i 4? 14 długości, oznacza mieysce nadgłowia (zenith) obserwatora: Obwod druciany wyfawia 1iego horyzont, » Nieznaiący nauk i syfiematow wy nalazca wziął ziemię za Środek całego pla nu, i do niey flosował pozorne planet o» biegi, z trafnością iednak wszelkich po ghwał, Dla tego więc podług niego zie. mia ma tylko obrot dzienny na swey osi, a słońce przebiega Ekliptykę. » Na trzecim walcu zawieszona ief o w tem samem co Ekliptyka nachyle miu; iey obowiązkiem je utrzymywać słonce w Ekliptyce, a xiężyc w zodyaku, a to za pomocą poruszenia, które ief skutkiem dwoch oliatnich walcow połą: czonych na tey osi z pewną ilością kółek, ą których, gdy walce sprawiaią obrot, te gftatnie nadaią onemu kierunek, » Z tych więc dwoch ofiatgich wal gow pierwszy daie ruch xiężycewi, drugi słońcu. Xiężyc w ciągu swego obrotu, raz ieft niżey, drugi raz wyżey planu eklipty: ki, i dla tego co dni 29 1f2 dwa razy ią przecina. Jeżli więc trafunkiem w czasie tego przecięcia ziemia, xiężyc, 1 słońce, znayduią się w iedney linii, zaćmienia słońca lub xieżyca (podług porządku linii) naftępuią na ziemi z taką oczewilłością i prolłotą , iaka w całey machinie daie się pafirzegać. * Za pomocą oliatniego walca obiega słońce Ekliptykę w dni 365, godzin gi minut 58 z tą dokładnością i pewnością, iak wszylłkie plarely machinify, * Wszylłkie te poruszenia dzieią się w iednym i tym samym przeciągu czasu, w iakim się odbywaią iftotnie na niebie plauet obroty. — Należy tylko wagi na ciągać , które na pół łokcia w 12tu godzi nach opadaią, aby <a pomocą wahadła mieć naśladowanie sceny niebieskiey, Wielkość proporcyi dozwala uważać kil. ku razem osobom. * Niecierpliwi malą sposob przyśpie« szenia obrotow, i w ten czas odeymuie się wahadło, a korba nadać może po» śpiech, iaki kto zechce, » Dzieło to zbogacone ieft zegarem słonecznym, mierzącym godziny, dnie, lata i wieki, a co ielt osobliwszego a ra zem bardzo proliego, że nie przzsuwaiąc skazowki, azień przybyszowy sam się znayduie na końcu kazdego czwartego TO ku, i sam ginie na kobcu wieku., Zdaniem rozbior czyniących uczo: ief; 1mo. Ze do Afironomii początkowey, dla nauczenia i obiaśnienia biegu pozoce nego planet, nie zawsze big naliręcza:g= cego w naturze, a tu mogącego bydź do woli powtarzanem , Sfera mechaniczna Jozefa Alexego Gerardota iefffownie nay dogodnieysza , iak selt nayrowsza. 2do, Ze ieÎ arcydziełem sżkiki mz chaniczney ; gtio. Ze iey wynalazca zbogacony iefł tem większym darem natury do wynala.* kow i kunsztow, że dzieło swoie be: ža drey obcey pomocy, i nie mabytemi, lecz wrodzoneti wykonał stami, ych J. W. DODATEK D O Ne 94. GAZETY KRAKOWSKIEY Z KRAKOWA DNIA 22. LISTOPADA 1812 Roku W NIEDZIELĘ Z Warszawy d. 17 Liflopada. Odebraliimy niezawodną wiadomość sd dywizyi Jenerała Kosińskiego, że w dniach 3, 4 i 5 b. m. zaszły znaczne po: tyczki między oddziałami rzeczoney dy wizyi 1 woyska Moskiewskiego w kilku punktach okolic po nad i poza Bugiem, zacząwszy od Dubienki aż do Włodzi mierza, skutkiem których , mimo znacznie . przewyzszaiącą siłę nieprzfiacielską tak co do liczby głow , iako też co do artyle ryi, mieprzyiaciel racit naymniey 400 lu dzi w zabitych i ranionych a 100 dofłało się w niewolą woienną, tudzież konie , ba gaże , broń , patrontasze, tornifiry , a trzo dy owięc i bydła zrabowane odbite zofia ły. Z qaszey lirony zginęło: ieden officer, 50 podefficerow i Żołnierzy , ieden officer i go ludzi ranionych. Artylerya nasza wy lirzeliła 220, Moskiewska naymniey razy 1000. Słowem mowiąc, bitwy te okryły chwałą przezornego i mężnego dowodcę, rownie iako wielu bardzo dyfityngwuią cych się otficerow wszelkiego tłopnia, tu» dzież podofficerow i żołnierzy de bitew tych należących. P:zy tey okazyi zaszło także chwa. lebne i pomyślne zdarzenie. Kompaniia bowiem gwardyi hrakowskiey do 100 głow wynosząca, dawniey zabrana przez nie przylacioł pod Kryłowem , prowadzona z. Włodzimierza w głąb kraiu pod eskortą 130 iudzi nieprzyiacoł zbroynych, ustiy szawszy kanonadę i osądziwszy onę za pomyślną wrożbę swego wybicia się, rzu» cita się na eskortę z którey kilkadziesiąt ludzi ubiwszy, a resztę rozproszywsży , przeszła do Gallicyi, gdzie bardzo dobrze przyięta zofała. Siedmdziesiąt kilka głow tey waleczney kompanii iuż powrociło do dywizyi, reszta spodziewana wkrotce. Mamy tu doniesienie , iż Jen. Czycza» kow uchodzący przed woyskiem sprzymie« rzonem pod dowodztwem Xcia Schwarzen» berga, przez obroty tegoż woyska znay dzie się może w niebezpiecznem położeniu. W tych dniach przeiechał tędy do Wilna JP, Woyciech Turski, Pułkownik jazdy, po zofołetniem nieoglądaniu oy czyzny. Był on naypierwszy z Polakow, który zaniosłt do Francyi odgłos nieszczęść i upadku Polski. | Nadciągnęły tu gwardye honorowe z Toskanii i Turynu, W tym tygodniu zacznie tędy przee chodzić woysko Bawarskię, Z Poznania d. 10 Lijlopada. W niedzielę, przeszła tędy znaczna liczba wozow taborewychWczoray nad ciągnęła tu kompaniia artyleryi Francuz kiey, a dziś liczny bataliion piechoty Sae skiey. = Dnia 12. — Dziś wyruszył fiąd w dalszą podroż bataliion Saski, złożony z 1090 ludzi, i kompaniie grenadyerow Francuzkich, Z Mitawy d. 18 Października, D. 25 w południe, Marszałek Xiaże Tarentu wyiechał liąd na powrot do Stale geu, gdzie teraz ict growna iego kwatera. 1140 X y DONIESIENIA: Urząd Wykonawczy przy Trybunale Handlowym Dep. Krak. i Rad. podaie ni nieyszym do publiczney wiadomości: iż na dniu 24 b. m. i r. o godzinie gtey z rana wodka okowita rożnego Ropnia tęgości,-na beczki, w demu pod Nrem 11 na Zwie rzeńcu za Rogatkami przez publiczną licytacyą sprzedawaną będzie. — Maiący chęć kupienia raczą się na oznaczonym mieyscu i wytpienionym czasie zgromadzić. —=— W Krakowie dnia 19go Liftopada 1812 R. ji Jan Kanty fachinetty, Komornik Tryb. Han. Dep. Krak. i Padom. Hoffmanu Chirurg Dentyfta, Operator i Baudażyfła , przyięty w wielu A:ademi iach Chirurgii, robi wszelkie operacye sztuki Swoiey, choćby te naytrudaieysze były, a qawet i takie, iakich się rzadko kto iony podeymuie. Wydał on był w r. 1783 roz» prawę paragrafami ułożona, a poźniey dzie'o dokładne w 2 Tomach. U niego doftać można, co potrzebne ieft do leczenia bolu zębow bez wyrwania ich, chyba w ofłatniey potrzebie, tudzież tego ać. ECH co służy do zachowania czyltości i świeżości uf, szczególniey do wzmocnienia dziąseł i utwierdzenia ruszaiących się zębow. Ma tak Że wszelkiego gatunku bandaże elaftyczne z sprężynami HFrancuzkiemi gibkiemi i bar dzo wygodnemi dła płci oboiey na wszelkie ruptury pępka i opadnienia macicy, tu dzież lekarftwo, które: się powierzchownie przez 40 dni przykłada dla uleczenia ruptur w samym początku. W prawia także za poimicrną cenę nowe zeby, i` ftawia cale rzędy zębow tym, którzy żadnego nie maią, będąc opatrzonym doftateczną ilością do bregó materyału z koni morskich i zębow naturalnych; wyymuie zły zab, a aatomiait Rawia zdrowy, który się przyymuie i na cate życie utwierdza. — Zaltać go możaa z rana od godziny 8mey do i2tey, po południu od 2giey do ztey. Mieszka w ulicy Floryahskiey pod Nr. 537 u Siodlarza Rosberga. — Aze tu długo bawić nie myśli, u prasza przeto chcących iego wezwać rady, aby raczyli się wcześnie zgłaszać. Po niegdy Wiktoryi z Awedykow L'kowy ruchomości, to ieft: srebro, perły rze Czy kosztownieysze suknie , białogłowskie, bielizna ftołowa, płotno, nici, pościel pu chowa , faians, szkło, naczynia cynowe, mosiężne, miedziane, tudzież kocioł wielki miedziany do robienia miódu; niemniey rozne sprzęty domowe i gospodarskie przez publiczną licyiacya z mocy rezolucyi Tryb. Cyw. I. In. D.K. z dnia 11 Liftopada r. b. do Nru 3006 wypadłey . w dniu 23 1 nafłępuiących Lilftopada 1812 r. w domu pod Nr. 39 wrynku położonym, zrana ogodzinie glży, a popołudniu o2giey za gotową sre rhą monetę Sprzedawane będa. W Krakowie d. 12 Liflopada 1812. wę” d IYuyciech Olearskr, Nota” usz D K Urząd wykonawczy przy Trybunale Handlowym Deptow Krakowskiego i Radom skiego zawiadomia ninieyszym Publiczność, ze dnia 23 m. i r. b. o godzinie otev z ra na w domu Sukiennice zwanym pod L. 5 przy Rynku rozpocznie się sprzedarz su kien w pofiawach, w rożnych gatunkach i kolorach, w kawałkach, zapakowania, wraz z pakami, kawałkami płotna ordynaryinego, i powrozami — po skończeniu onego sprzedane zolłaną także cztery bec'ki szczeci Rossyyskiey. Malący chęć na bycia pomienionych Effektew , w termiaie i mieyscu do sprzedarzy oznaczonych znaydować się zechcą. — Dan w Krakowie dnia i2go Liliopada 1812. Joz f kozłuw'ki, Aomornik T. H. D. K. è R. Dnia ż4 LiRopada 1812 R. o godzinie 9 rano, na Targu publicznym na Klena: rzu przy domie Ur. Łubowieckiego Intendenta , sprzedawa e będą przez publiczną li cytacyą za gotowe pieniądze, zboze w snopie, i meble, iako to: Żyto, pszeni ca jęczmień, owies, groch, proso, Tatarka , ziemniaki i siano, — tudzież zwierciadła, komody, foliki, kanapy, krzesła, landszafty w roznych gatunkach na blasze 'i na, łutnie malowane, w ramach wyzłacanych i niewyzłacanych , zegarek ftożowy, fl zanki porcellanowe rożnego fasonu i t. d. Zyczący sobie nabyć zechcą sę w ozna czonym mieyścu i czasie zaaydoąwać. -— W Krakowie d. 7 Lifopada 1812 R. sze Jan Ne emuten Franki, Aemornik T. C, P. I. D.K. W. Zagorzanach we dworze Powiecie Stopnickim Depart. Krakuwskim pół mili ed Nowego Miafła odległey , dnia 30 Liflopada b. r. odbędzie się licytacya z rana o Pęzeie 9 do 12 za gotowe pieniądze Courant, różnych eifektow , iako to: siana 3 Bogi, wa A XO 1147 X Zyta, pszenicy, jęczmienia w kopach, Roły, ftołki, kanapy, zwfercładła, porcellany,. firaoki od okien, zegary. Zyczących sobie kupna, na dzień i godzinę wyżey wymie piony zaprasza się. — W Krakowie dnia 16 Lifopada 1812 R. Š Woyciech Alex. Skorczynski, Kom. Tryb. Krak. | Uwiadomia się Publiczność , iż dnia 29go Lifopada r. b. o godz. 1 po pełudnią w dobrach Lścivie pod Nrem : sprzedawane będą meble rożne iako to: foliki mą choniowe, luftra wielkie, kanapy, fłołki, kopersztychy, komody, biora, Sofy i inne naywięcey daiącemu za gotową zapłatę. — Datt. w Jędrzeiowie d. 5 Liltopadą 1844. F Rzuckhowski, Kom, P. XF. D. Krak. ą Ponieważ od dnia 22go Lifopada r. b. godziny í po południu aż do dnia 25g9 tegoż miesiąca i Roku w dworze Siemskim pòd Nrem 1 sprzedawane będą Pos OBY licytacyi Publiczney rożne szczegóły, iako to: fłoliki ordynaryioe i machoniowe, lu fra, kanapy, krzesła, komody, biora, zegary, billard nowy, powozy, bryczki, ko nie, skopy , zbeże w snopie, siano, i użytek od krow w Pakt roczny wypuszczony zoftanie. Zatem Publiczność o pomienioney licytacyi uwiadomiam. — Datt. w Ję-/ drzeiowie dnia t LiRopada 1812. y Fgn: Rzuchowski, Komornik Pow. Jęd: Depar. Krakow., pA Doia 8go Grudnia r.b. o godzinie 1otey przed południem 300 siag drzewa miękiv go! publicznie sprzedane, tudzież Propinacya wieyska i mieyska Dobr Zarek nie moiey browar Zarecki-w roczną dzierżawę od dnia 24 Lutego 1813 Roku żaczyna!ą cą się przez publiczną licytacyą puszczone zofłaną; tych chęć licytowania maiący opatrzeni w Wadium 1400 złp. przed licytacyą maiących bydż złożonych w mieście Zarkach w Powiecie Lelowskim Depariameucie Krakowskim leżących w Pałącu Qa wić się zechcą, — Dan w Krakowię daia ọgo Lifłopada 1812. | Jan Kanty Kowalski, K. T. C, P. IĄD. K. s Trybunał Cywilny pierwszey Ioßtancyı Dep. Krakowskiego, wydziału drugiego zawiadomia nimeyszym wierzycieli massy kredalney Jerzego Ożarowskiego zzamiesż kania teraz bie wiad. n.ych, iako te: Ur Mikołaia Roszkowskiego, Stanisława Jezior kowskiego , Floryava Zramirowskiego , Jana Marczyńskiego, Daniela Skowrońskiego, i Kazimierza Młodeckiego, iż plan dyltrybucyi rzeczoney massy na dniu dzisieyszym sporządzonym i w kancelaryi W, Pisarza wydziału drugiego złożonym zolłał, wolna przeto każdemu wierzycie owi takowy plan dyltrybucyi przeyrzeć i monita swe, ieżeli iakowe będzie miat, do "rotokołu delegowanego W. Assesora Dwernickiego w dniu 7 Grudnia r.b. zadykiować; nieftawaiącv zaś maią wiedzieć, iż W. Miialski Patron. za zaliępcę Sądowego im dodanym zo ał, a tak co tenże zaliępca imieniem onych wnie sie zaważne uznać beda musieli, Trybunał zaś po upłynionym powyższym terminie wyzey wspomniony plan na relacyą W. Delegowanego zatwierdzi. W Krakowie d. 28 baździernika 1312. Lewichi, Prezes, R. Badeni, Ser, Działo się w Radomiu w mieyscu posiedzenia Trybunału Cywilnego I. Inttancyi Dep. Radomskiego w dniu 26 Października 1812 roku. Sędzia Delegowany Trybunału Cyw. pierwszey Infiancyi Dep. Radomskiego. Gdy na dniu dzisieyszym iako terminie do licytacyi dóbr Opatowa w powiecie Opatowskim Dep. Radomskim leżacych , przez podpisanego na mocy wyroku Frybu natu Cyw. I. Initancyi Dep. Radomskiego Wydziału IL. pod dniem 12 Maia r.b. na żą danie JW, Alexandry z Xiążat Lubomirskich Hrabiny Potockiey Powodki, przeciwko JWW. Arturowi, Alfredowi,'i Janowi sotockim, tudzież JW. Konftancyi z Xiążąt Lu komirskich Hrabiny Rzew uskiey PozwaBym zapadłego, Działu dóbr powyższych Opa towa z przyległościami, do massy niegdy JO. Xcia Antoniego Lubomirskiego Kaszte lana; Krakowskiego należących, 1 sprzedaży dóbr tychże, przez publiczną licytacyą. dopuszczaiacego , tak w skutek wyroku, iako też względnie do przepisow prawa ogto szonym, żaden z chęci maiących kupna pomienionych czyli w ogole czyli cząfikowa dóbr, nie fiawił się, i z tego względu termin takowy bezskutecznie przeszedł, przete podpisany przychyla:ąc się do żądania Ur. Teodora Iwanickiego Patrona Trybunału i JW. Alexandry z Xiazat Lubomirskich Hr. Potockiey powodki Pełnomocrika, ogło szenia powiornego terminu licytacyi domagaiącego się, takowy powtornie na dzien ię 4 tj 11 Grudnia r.b. o gedzinie 2giey po południu, w którym licytacyatyle razy rzeczonych dóbr odbywać e: Baza sr jk — Wzywa ze wszyfikich SA kupna maiąr cych, aby na tymże to ieft w dniu 14 Grudnia r. b terminie, te w Radomiu w miey scu posiedzenia Trybunału Włu ligo do licytacyi tychże dóbr odbyć się maiacey przed podpisanym dc aktu tego Delsgowanym ogodzinie 2giey po południu Rawili się, w którym to terminie, dóbra klucza Opatowskiego pod nalłępuiącemi warunkami naywięcey daiącemu prawem dziedzictwa sprzedanpeini będą. Warunki licytacyś, 1) Dóbr Opatowskich w Dep. Radomskim, Powiecie Opatowskim leżących za pretium fisci wzięta będzie detaxacya w r. 1799 sporządzona, a w roku 1804 w drodze ` exekucyi zJW W. Sukcessorami Krasińskich za taką przyięta, przez którą oszacowane zoftały, a) miao Opatow 531,081 złp. 23 gr. b) Zochcin z przyległościami Biskupice i Bukowiany 146,216 złp. 263 gr. c) Tudorow część w Czermkowie z wioską Jurkowice 145,416 złp. 11 gr. d( Fołwark Borudzie z przylegiością Łożyce 69,785 złp35 gr. e) Truskolasy z przyległościami Kruszkow , Siczegło, i Worawice, 85.310 złp. 8 gr. f) Dobra Niemienice 119.014 złp. 13$ gr. g) Dobra wsi Jałowęsy 88,696 złp. 284 gr. Zaś cały klucz w summie 1,185,521 zło. 28} groszy. — 2) Nayprzed cay klucz dóbr tych będzie na licytacyą podany , a ieziiby się nikt kupna życzący niezgłosił , tedy dobra w szczególności tak poydą do sprzedazy , iak są oszacowane. -— 3) Każdy zgłoszaiący się do licytowania całego klucza dóbr Opatowskich, dwudzieltą część taty Sądowcy, «kazdy zaś do szczególnych tylko.dóbr licytowania zgłaszaiący się dziesiątą część ta xy Sądowey , iako wadium czyli zakład w Kommissyi licylacyyney ząraz złoży w ga» towiznie. — 4) Każdy iedaak wierzyciel! maiący summę ną dobrach hipotekowaną ; * wolny ief od złożenia powyższego wadii w gotowiżnie, i może go tylko "złożyć, do kumentami wierzytelności iego dobra ciążące okazuiącemi. — 5) Jeżeli składający wa dium nic nie zalicytuie, zarąz po ukohczoney licytacyi toż wadium bądź w gotowi znie badź w dokumentach złożone, odbierze. —— 6; Jeżeli zaś licytacya do skutku doydzie, tedy złożone, będzie do depozytu Sądowego wzięte, i do szacunku zlicy tacyi wypadłego policzone, — 7) Summa szacunkowa z licytacyi wypadła w przeciagu miesięcy trzech od dnia licytacyi w całości ma bydź zaspokojona, wyiąwszy, gdyby naywięcey daiący z wierzycielami hypotekowanemi pod czas licytacyi albo w wzmiaakowanem terminie inaczey się ułożył. — 8) Aby iednakowoa wtak krytycze nym czasie, i powszechnym braku pieadiędzy w kraiu, ułatwić też sprzedaź, do naye lepszy ceny wzbić,i wierzycieli hypotekowanych od szkody zabezpieczyć, załatwia: ią się drogi do kupaa tak wierzycielom iako i sukcessorom summy dobra Opatowskie ciazące maiącym wtym sposobie. Jż kazdy podobny wierzyciel lub sukcessor, sume mami swemi, które ma pa dobrach Opatowskich, wypłacić się będzie mocen, ztym iednak warunkiem , iż ieżeliby summy iego były takie, do ktorychby szacunek dóbr 'miedoszedł, na ten czas Onera fundi perputua, i pierwsze długi, na hypotekę nowo kupienych dóbr przyymie, z prawem upominania się o takowe u każdego z czterech Sukcessorow JO. Kcia Antoniego Lubomirskiego Kasztelana Krakowskiego w czwar* tey części. — 9) Który dobra Opatowskie ae odbierze ie w posiadanie z rąk Adminiliratora w 14 dni po licytacyi, ale dokument takuwe_e kupna, Aeticro po zu pełnym wypłaceniu szacunku licytacyynego do hipoteki będzie mógł bydź wniesio nym. Jeżeliby zaś powy nabywca powyższym koudycyom, w wyznaczonym. termi nie zadosyć nieuczynił, tedy dobra Opatowskie kosziem i szkodą niedotrzymuiącego, powtornie na licyiacyą będą puszczonemi, która gdyby niedoszła do szacunku przez piedotrzymuiącego naoywcę w poprzedzaiącey licytacyi ofiarowanego, tenże bje d^ trzymuiący nabywca, resztiuiącą kwotę z złożonego wadium szkodować będzie, i od czasu dóbr obięcia aż do oddania trzeciemu, ktory zalieytuie, kalkulacyą z docho "dow Sukcessorom złożyć będzie winien. — Wszyscy przeto dobra pomienione licyto Wać i kupić sobie zyczący w terminie i mieyscu oznaczonym w sposobie prawnym Rawić się zechcą. O fianie zaś dóbr na licytacyą iśdz maiących, bądź przed, bądź „w samym licytacyi jterminie, Z lnwemtarzow gruniowych , u Patrona Powedki Ur "Teodora Iwanickiego w mieście Radomiu na ulicy Szewskiey pəd Nr. 61 mieszkaiące go znaydmiących się, dokładną powziąść mogą wiadomość. ` (Pod,) Labienieca» d. Deleg.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS022873
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS022873/NDIGDZS022873_djvu.txt
Towarzysze i Obywatele! Od 18 marca w ghetto warszawskim trwa akcja przeciwdziałania zamiarom okupanta, który postanowił ostatecznie wymordować resztki żydów polskich
null
pol
378
2,722
639984 2Y RES. TOWARZYSZE I OBYWATELE ! Od 18 kwietnia w ghetto warszawskim trwa akcja przeciwdziałania zamiarom okupanta, który postanowił: ostatecznie wymordować resztki żydów polskich. Ska żani przez Hitlera na śmierć postanowili nie poddać sie biernie katom na pastwę i broniąc honoru człowieka . i obywatela stawiają orężny opór krwawym siepaczom. Nad War szawa znów rozpłomieniła sie tuna pożarów, znów zagrały karabiny i armaty, znowu odezwał się huk granatów. Robotnicy i pracowni cy — obywatele polscy narodowości żydowskiej stanowią rdzeń i du szę tych żydowskich oddziałów bojowych, które podniosły zbrojny. protest przeciw gwałtom hitlerowskim. Nad ich głowami w czasie walk powiewa narodowy sztandar polski, ich czyn wiąże się, jako jedno ogniwo, z trwającym już czwarty rok nieprzerwanym ciągiem aktów oporu i walki całej Polski. _ Jest sprawą wielkiej wagi, by w historycznych chwilach, Które przeżywamy, cała Polska i cały świat rozumiały dokładnie wymo wę każdego epizodu naszej walki o wyzwolenie. Czy bitwa pod Krasnobrodem, czy poszczególne akcje oddziałów Sit Zbrojnych w Kraju, czy wystąpienie zbrojne obywateli polskich zamkniętych w warszawskim ghetto — wszystkie te akty świadczą o nieprzejed nanym stanowisku Polski wobec okupanta, o naszej woli zdobycia pełnej niepodległości. Żadna kropla krwi przelana w tych bojach nie będzie stracona. Każda ofiara musi stać się cementem wolności i sprawiedliwości społecznej dla wszystkich obywateli odrodzonej Rzeczypospolitej. Robotnikom i pracownikom narodowości >dwi którzy w obliczu niechybnej śmierci postanowili raczej zginąć z bronią w ręku niż poddać się biernie przemocy, przesyłamy braterskie pozdrowie nie i zapewnienia, że czyn ich nie przebrzmi bez echa. Wejdzie on w legendę Polski walczącej, stanie się wspólnym dorobkiem ludu Polski, dorobkiem na którym wzniesiony zostanie gmach odrodzo nej Rzeczypospolitej. Do ludów świata wołamy: oto w obliczu potwornych planów zni szczenia, jakie od trzech lat urzeczywistnia okupacja hitlerowska, pod jarzmem najstraszliwszego teroru, który szaleje na naszych zie miach, raz po raz wybucha płomienny protest mordowanych i mal tretowanych synów polskiej ziemi. Woła o ratunek, o pomoc jak najszybszą, aby dzień pokonania wroga przyszedł przed ostatecz nym wyniszczenie naszych sił żywotnych. Wołając o jaknajszybsze uderzenie zzewnątrz w potęgę niemiec | ką, wzmocnijmy nasz wysiłek dla przygotowania powszechnego po wstania polskiego, które wraz z ofenzywą sprzymierzeńców zada śmiertelny cios totalizmowi wszelkich odcieni. $ Wolność — Równość — Niepodległość. CENTRALNE KIEROWNICTWO RUCHU MAS PRACUJĄCYCH POLSKI. Warszawa, w kwietniu 1943. R `
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS002001_1821_010
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS002001_1821_010/DIGCZAS002001_1821_010_djvu.txt
Gazeta Lwowska. 1821, nr 10
Kratter, Franciszek (ca 1760-1838). Red.
pol
2,611
17,395
GAZETA LWOWSK A a nas MM mm = 0—— U p | U We Środę r Wiadomości kraiowe. Z Wiedniu d, 42. Stycznia. — Wiadomo ści z Laybachu z d. 7. Stycznia zawieraią co następnie: NN. Cesarstwo Jchnć przybyli tu wczoray 0 godzinie wpół do trzecićy po południa w pożądanem zdrowiu, i wysiedli do domu gnuberniialnego zwanego Zamkiem. — Cesarz Alexander przybył tu dzisiay © go dzinie trzecióy po południu, i wysiadł do do mu Biskupiego. Obadwa Monarchowie zrzekli się wszelkich obrzędów w przyymowaniu ; sto sownie więc do tego, woyskó nie występowa ło. Krół Jneć Oboiey Sycylii, który tu na d. 6. miał przybydź, wstrzymany został przez wiełkie śniegi spadłe w Appeninach, i popa dwa dni w Caffaggiolo pałacu ftnim W. Xięcia Toskanskiegv. Dnia 2. przybył do Mantui, gdzie przyięty był przez ArcyXięcia Wice Króla i Wiadze Lom bardyyskie z naywięhszemi honorami. Dnia 5. nocował Król w Vicenza, 4go w Cone gliano, 5go w Udine a bgo w Gorycyt, 7go przypędzi noc w Adelsbergu, a go Przybędzie do naszego miasta. (Podług po źnieyszych wiadomości ziechał w istocie na d: 8.do Laybachu.)—N. Pan nasz wyiedzie na przeciw hiemu do Wyższego Laybachu. Z osób dyplomatycznych oprócz Ministra Spraw Zewnętrznych Kięcia Metternicha przybył włąsnie teraz do Laybachu Hrabia ,d” An $lie, KrólewskoSardynski Poseł na Dwo Vze Angielskim ze szczególnem: zleceniem. odłag pewnych wiadomości przybędą tutay eputowani wszystkich Dworów Włoskich. Z Wiednia d. 30. Stycznia. — Dnia Wezorayszego spalono znowu publicznie 10 mi ionów pieniędzy papierowych w domw do tego przygotowanym na stokn przy bramie twaney Stubenthor. VViadomości zagraniczne. Ameryka' Hiszpańska. List z Rio de Janeiro z d 28. Paź Siernika r. z. donosi, iż bryg woienny Hi N= 10. 24. Stycznia 1821. szpahski Achill, na którym się Kommissarze Hiszpanhscy przeznaczeni do. Buenos Ayres znaydowali, stoi ieszcze tamże na kotwicy, i że niewiadomo, kiedy ciż ndadzą się na miey sce swego przeznaczenia. Przesłali oni tym czasem odezwy Królewskie do rożnych muni cypalności i osób w osadach, i takiim sposobem odezwy te umieszczono w gazetach Buenos Ayreyskich. Kommissarze ci maią mieć u poważnienie przyrzeć Amerykanom połu dniowym opiekę Króla pod rękoymiia Kon stytucyi Hiszpanskiey; atoli sposób z iakim po stąpili w tey mierze, nie każe spodziewać się szczególnie pomyślnego skutku. Hiszpaniia.* Gazety Paryzkie zawieraią następuiący wyiątek y listu pisanego z Madrytu pod d. 21. Grudnia: »Na wieść, która się rozeszła w początkach tego miesiaca 0 przeczyszczeniy (epuration) urzędników , czyli raczey o odda leniu wszystkich osób, będacych w podeyrze niu, że nie są przychylne do nowego systema tu, lub że na zaprowadzenie tahowego patrzą „oboiętnie, zebrała się znaczna liczba liberali stów ze wszystkieh prowinecyy do Stolicy, ob legaia oni biura Ministrów, żądaia umieszcze, nia, i tak, iż ieżeliby wszytkich zaspokoić trzeba, mimo uwolnionych przez przeczyszcze nie (epuration) urzędów , potrzebaby przynay mnićy drugie tyle utworzyć. — Przemagaiąca coraz bardżiey swawola mówców w hlubie , ich upór, z jakim staraia się poduszczać pospólstwo nie tylko przeciwko Magnatom, lecz przeciwko wszystkim, co tylko maia prawo do uszanowania, rozprawy ica z dołączonemi po gróżkami i..t..d: zmusiły iuż wiele znakomi tych rodzin, które maiątkiem lub swoia godno ścią były zaszczytem Madrytu do opuszeze nia stolicy. Wstrzymane roboty rozpoczęte w pałacach Magnatów lub w ich letnich mieszka niach położonych blisko Stolicy stały się po wodem, że niezliczone. mnóstwo robotnikow różnego rodraiu będących bez zatrudnienia, wyż stawione iest na uięcie pieniędzmi tych, któ N rzy tey massy ludu będącey bez sposobu do życia użyć chea ku wyprowadzeniu swych bez '.bożnych zamiarów. Jak wiele przekleństw spa dnie niebawem na głowy nierozsądnych, którzy wiedąc Hiszpaniia do „rewolucyi, pochlebiali sobie przytem, że według upodobania wstrzy maia bieg oney I« List z Irunu z d. t8go Grudnia (umie szczony w Dzienniku Paryzkim) wyraża: ` »Położenie Panstwa naszego codzien pogorsza “się przez duch oppozycyi, który obiawia się prawie we wszystkich Prowincyiach przeciwko nowemu porządkowi rzeczy. W Asturyi i Galicyi zbroyne kupy roznoszą postrach po Kraiu; ścigani uciekaja w góry, gdzie zawsze maią sehronienie. W Arragonii i Królestwie „Wałencyi skryte panuje zburzenie, roznie caia obawy o porządek publiczny. W An daluzyi pomnaża się liczba rzemycaiących towary i zbiegów, ktorzy się z tamtymi połą czyłi; środki użyte do ich wygubienia nie są dostatecznemi. Mówią o wygnaniu wielu człon ków wysokiego Duchowiehatwa, których znany iest opór przeciwko nowemu porządkowa rze „ezy; pomiędzy tymi wymieniają wielu Biskupów. Xiąże Infantado wygnany. Z Madry tu udadź się miał na Iwikę, iednę Z wysp Bałearskich. WVielka Brytaniia i [rlandyia. Z Londynu dnia 29. Grudnia. — Mówią, że Lord Harrowby złożył Urząd Prezydenta Rady. — MKiąże Leopold odwiedził Królo wę Jmość przedwczora i bawił u niey dwie godziny. — Lady Davy i małżonka nowego Prezydenta Król. towarzystwa nauk dała pier wszy wieczór w Poniedziałek, Nowe wybory w Radzie, Gminney Lon dynskiey wypadły prawie wszystkie na stro nę Radykalistów. MKogoż to zadziwi, wyraża Monitor Angielski, ieżli się zastanowi, że Lordmajor i Szerysowie sami są Radykali stami | Francyia. >= Król przyymował na d.28. Grudnia w sali Tronowėy wielką Deputacyię Izby Parów, która złożyła Jego Królewskiey Mości Adress uchwalony przez Izbę. Kanclerz iako Prezy dent Izby, odczytał go; brzmienie iego iest następuiace : »N. Panie! Wierni Twoi pod dani Parowie Francyi, przynoszą do podnósz ka Tronu W, Królewskiey Mci hołd uszano wania, swoiey przychylności i imiłości. Wszy scy czułi W. Królewskićy Mości cierpienia, wszyscy dzielą Jego radość, Załobą Domu W. Królewskiey Mości rozszerzyła się po ca= łey Francyi, dzien szczęścia stał się dla niey uroczystością. Zdaie się, iż Opatrzność od dziewięciu wieków czuwa szezególnićy nad tym dostoynym domem, ićy to iest troskliwo ścią utrzymać go wtedy, kiedy zagrożony iest upadkiem. luż to niepierwszy raz, że Opa trzność ta cudownemi dobrodzieystwy rozmna żała rod Henryka IV. i Ludwika XIV.; a toli wpływ iey nie był nigdy tyle widoczym £ Obok trunny, przy Którey opłakiwaliśmy Xię cia, tak wielkiego na łożu śmiertelnym, sta wia nam kolebkę z dzięciem Kxrólewskiem, którego narodzenie obiawiły nam bohatyrsłue cnoty matki iego. Dziecie to dane nam od Nieba, pochodzące z tak drogiey krwi będzie wzrastać ku sławie Francyi i szczęściu naszych potomków pod okiem. W. Krolewskiey Mości i przy błogosławienstwach naszych, — Pokóy wewnętrzny i nasze przyiażne stosunki z róż nemi postronnemi Mocarstwy utwierdzaia na nowo nadzieje nasze i bezpieczeństwo, Eu ropa widzi nas po tylu burzach spokoynych ; zaszczytem było to dla Francyi, ześ nas W. Królewska Mość obdarzył Konstytucyia, tak, iak złożona teyże przysięgą przez Naród, iest dziełem dobrey woli. Czas, którego bie gu wyprzedzić, ni wstrzymać potrzeba, roz” winięciem dobrodzieyśtw naszych nowych u rządzeń, coraz bardziey nas do nich przywia że. Wszystko każe się spodziewać, (sa to własne wyrazy W. Królewskiey Mości), iż od miany w systemacie wyborowem sprawią te ko czyści, które sobie W. Królewska Mość po temże obiecywałeś. Znane iest istotne Francu zów zdanie ; zgromadza one w koło W. Królew skiży Mości większą liczbę zastępców i tło „maczów; doświadczona gorliwość izb broniąc wolności Narodowych utrzymywać będzie za” wsze prerogatywy Tronu. Kierunek ducha pu blicznego zgadzać się <będzie więcey i pew nićy z zasadami Monarchicznemi, pierwszą pod stawa Konstytucyr. Obyczaje nasze zgodzą się z maszemi prawami; wpływ oboyga umorzy 0% statnie szlady bezprawiów. Rzad stały, bro*| niący zarowno każdego prawa i korzyści nie obawia się buntowniczych i szalonych zamia* rów. Naród, żadaiący porządku i pokoiu wie | dobrze, iż oboie znałeść tylko może po berłem swoiego prawego Króla. Nie była ni gdy widoczniey moc Tronu wsparta na przy” chyłności poddanych. — N. Panie! Izba Př rów pozostanie zawsze wierną tym zasadojl: która W.-K. Mość wyrzekłeś i poleciłeś. 2%] wsze obierze ona za swoiego przedwoduł ka umiarkowanie, tak potrzebne po wielki o oun politycznych wsfrząsnieniach. Umiarkowanie utwierdza władzę a gdy iest rozumnem uży ciem siły, zyskuże dla władzy owey uszano wanie. Stosuiąc.się stale do tego systema tu zobaczymy coraz bardziey polepszaiacy się stan publicznego kredytu i kunsztów: Z pociechą słyszemy zapewnienie o zmnieysze niu publicznych ciężarów. 'Te, które bezpo Średnio płacgcy podatki znoszą, musiały nay „pierwey zwrócić baczność: W. K. Mości. Nie szczęsny podział podatków gruntowych bar ziey ich leszcze dotyka. W. K. Mość chcesz zapobiedź i temn nadużyciu, 'Tak sobie ży €zemy równego podziału tych podatków iak ich zmnieyszeniu. N. Panie! Ostatnie wyrazy mowy W. K. Mości mocno nas poruszyły. W. K. Mość życzysz Sobie dła tego iedynie dłuż szego życia, abyś szczęście masze bardziey za bezpieczył. N. Panie! czułe to Życzenie zay mnie serce każdego Francuza, wysłuchaiąa ie Nieba. Sze utwierdzaiące się i rozwiiaiące pod ręka dostoynego ich założyciela | Bogdaybyśmy pod Jego oycowską władzą używać mogli dłigote go dobra, które nam taż władza nadała i roz szerzale — ról dał na adres ten następniacą odpowiedż: „Poruszony głęboko, przyymuię Świądectzgo sposobu myślenia Izby Parów; z Prawdziwem udowolnieniem widzę iedność za sad waszych z Moiemi. Mówiłem inż i pow tarząm jeszcze: Jeżeli życzę sobie przedłuże Mma życia, to tylko dla tego, aby utwierdzić Moeniey ustanowy , które nadałem Moiemu Lu dowi, Cokolwiek zaś zrządzi Opatrzność; nie Zapominaymy nigdy na zasady publicznego na Szego prawa: »We Francyi Król nigdy nie u nierą,« „J Tegoż samego dnia słuchała Izba Parów, pio naywyższy Sąd, zdania sprawy Margra "ego de Pastoret, iednego z Komuissarzy ustrukcyynych względem spisku z d. 19. Sierp ną, . Zdanie to sprawy zabrało 5 godzin, tre 3 jego nieogłoszono bynaymniey. Sąd ten s prawi ieszcze kilka posiedzeń, aby zdawca Prawy ukończyć mógł swoie przełożenie. W iochy. Z Neapolu d. 15. Grudnia. — Xizżę dy abryi terażnieyszy 'Rejent Państwa, wy dziś następuiaca Odezwę: »Ludy-naykochańszel Odiechał inż za przy eniem Parlamentu: Nayiaśnieyszy moy Qy na Kongres do Laybachu, dokąd go zat ZYGl Tee Prosili > 2 > “ili sprzymierzeni i tamże zgromadzeni Mo Bogdaybyśmy widzieli instytucyie na narchowie. Dobry nasz Król i Qyciec, iako wyraził w własnem swoim głosie i Poselstwie udzielonem Parlamentowi d. 10. Grudnia, nie wahał się bynaymniey podiać. dla sprawy Na rodu daleką i uciążliwą podróż w tak prżykrey porze.roku, oraz w wieku tak podeszłym i przy tyle osłabionem zdrowiu. Jest przeto obowiaz kiem naazym prosić Nieba iiędnomyślnie 0 u trzymanie naszego Nayiaśnieyszego Pana i 6 u dzielenie mu dzielney pomocy do owego wiel kiego dzieła, któremu się poświęcił. Co do mnie, pozostanę wśrod Was iako Rejent Pan stwa, i użyię wszystkiego , bym odpowiedziął zaufaniu, które położył we mnie Naród i Krói. Podwoię usiłowanie i troskliwość o dobro Wa sze, i ściśle będę się trzymał drogi, którą mi wskazuie zaprzysiężona przez nas Ronstytncyia. Pochlebiam sobie atoli, że teżi Wy słuchać bę dziecie głosu moiego, będącego głosem Kon stytucyi. Tem większa iest tego potrzeba, po nieważ rostropnėm umiarkowanėm i stałem po stępowaniem , „nadać musicie tęgości zasadom, podług których "Król, moy dostoyny Qyciec, przewodzić będzie sprawie niepodległości na rodowey na Kongresie Laybachskim ; ponie waż rzeczywistościami przekonać świat macie ; że wolność Wasza tak wspaniałomyślnie usta lona przez Króla, nietylko nie iest wcale nie bezpieczną , ale że i towarzyskie układy nasze tem mocniey utrwalaią tron, spieraiac go na miłosti Ludów. Bądźcie przeto zarów= no zgodni w obronie praw Waszych i posłusz ni Władzom Konstytncyynym; duch niezgody, „któryby Was tylko osłabiał niechay nie ma u Was przytułku. Twórzmy iedno ciało, które by tęgością swoia wzniecało poważanie i mnie ściło nas w rzędzie pierwszych Narodów.« Niemcy... Dalszy ciąg nowey Konstytucyi W. Xięstwa Heshiego: Art. 58. Członek Izby pier wszey hie może bydź wybrany po Izby drugiey. 5g. Wszystkie wybory trwać będą na lat sześć; lecz nie wolno po upłynieniu tego czasu obra nego wybierać na przyszłe sześć łat. — Pod tenczas wybor nowych Deputowanych na resztę 6 lat będzie miał mieysce: 1.) Gdy Deputo wany umrze, lub stanie się niezdolnym; 2.) gdy wybrany zrzecze się wyboru; co tylko wtenczas będzie mógł uczynić; gdy lekarze zaświadczą iego chorobę, lub podług świadec twa przełożonych Władz osobista obecność wy branego istotnie potrzebną iest w domu. Urzę dnicy Państwa ulegać będą także temu prawi dłu, ieżeli im dozwolone będzie czasowe od dalenie, Zmiany w „opłaceniu podatków luh stosunków służby podczas trwania seymu, nie matą przeszkadzać urzędnikom, do znaydywa nia się na tym Seymie wyiawszy oddalenie ze słażby, zawieszenie od urzedu. i płacy, utrata urzędu, lub zawieszenie prawa obywatelstwa Pañ stwa. 60. Kto, iako Członek iedney ła? drugiey Izby chce bydź na. Seymie, powinien bydź wol ny od przestępstw 1 przewinięj nietylko do niż szey Policyi należących; lecz taki, który ina czey w sądzie nie stawał, iak „dła zupełnego siebie uwołnienia. 64. Tak w -piepywszey iak drugiey Izbie nie można dadź prawnego głosu 'MWego przez zastępcę, lub przyymować instruk cyie na głos drugiego; atoli w przypadku, gdy by Magnat, .niemógi znaydować się Z powodu małoletności lub kurateli, zastąpi go krewny po oycu trudniący się opieką lub kuratela, do puczciwszy, że ten zupełnie iest do tego uspo sobiony w każdym względzie. Magnat, ma inieć prawo, aby zastąpił go naybliższy brew ny po oycu należycie usposobiony na „RE tyn w takich nawet przypadkach, gdy y mu przeszkadzały powody usprawiedliwiaiące g0 tak że w drugiey Izbie, ieżeli powody te pierw sza Izba uznała za dostateczne. Prawo służyć mia pod temi samemi warunkami towie rodzi ny Baronów Ri edeselskich; atoli taki zastęp ca nie może działać podług iustrukcyy, a tem bardziey nie inoże mięć więcey głosów iak ten, którego własne iego prawo upoważnia. 62. Członki naszcy tayney rady Ministrów i mia nowani Kommissarze Seymowi będą mieli wol ny wstęp do obu Izb bez głosu. 63. Prawo zwołania Stanów przynależy tylko W. Xięciu, może on Zgromadzenie Stanów odroczyć ,. ro związać i zamknać. Istotne zebranie się Sta nów bez zwołania, po zakończeniu, odrocze niu i rospuszczeniu iest przeciwko prawu i kary godne. 64. W. Kiąże zwoła Stany przy naymniey co lat trzy. W przypadku rozpa szczenia zwoła on w ciągn 6 miesięcy nowe Zgromadzenie Stanów. 65. W przypadku roz puszczenia ustaią wszystkie prawa z wyborów poprzedzaiąacych i dla nowego zebrania Stanów musza bydź nowe wybory. Przy wyborach tych, pierwey wybrani moga bydź na nowo'wy branymi. 66. Stany, tylko temi zatrudnią się sprawami, które zakreślą im następne artykuły. Przestąpienie tego prawa uważać należy tak, iak dowolne zebranie się. 67. Bez zezwole „nia Sfanów niebędzie nałożony ani wybrany żaden stały podatek. Prawo skarbowe, ukła n OOOO ONE Redakcyia F, Krattera. porządku oznaczenia iłości tego podatku bio” dane zawsze na lat trzy, przełożone ma bydź naypierwćy drugiey Izbie, która naradziwszy się pierwey i ściśle przez wydziaty z pierw szą Izbą wyda swą uchwałę. Uchwały dru giey Izby pierwsza.nie -móże tylko całkowi cie przyjąć lub edrzncić, w razie. ostatnim, prawo skarbowe roztrząsane będzie na zgro madzenia obu Izb pod przewodnictwem Pre zesa pierwszey Izby a uchwałę stanowić bę dzie większość „głosów. 68. Żadna Izba nie może wiązać przyzwoleń do warunków wypeł nienia oznaczonych żądań, Obiedwie izby upoważnione są do żądania nietylko wykazn dokiadnego potrzeb Panstwa, ałe także obiaś nień względem użycia uprzednie dozwolonych summ. Podatki iak dalece oznaczone zostały nie dla przemiiaiącego i iuż osiągnionego celu, maia bydź ieszeze przez miesięcy 6 pobierane po upłynieniu dozwolonego czasu, ieżli roz puszczóie zostały Stany zgromadzone zanim przyszło do skutku prawo skarbowe, lub gdy narady Stanów przedłużaią Się ; «atoli ie sześć miesięcy wrachowane będa do nowey epoki 0 płacania podatków. (Ciąg dalszy nastąpi.) Na k 6 w. Z Krakowa d. 5. Stycznia. — %. 11tem posiedzeniu Scymu Rzeczpospołitey Krakow skiey d. 16. z. m. JW. Reprezentant Koz łowski z powodu zniesionego w Kraiu tu teyszym Moratoryium , czytał proiekt do usta wy rozwiiaiącey Art. 11. Kod. Cyw. co do poszukiwania snmm przez zagranicznych oby wateli Inb dwóch kraiowych na obywatelach kraiu tuleyszego ; proiekt ten -dla udzielenia inicyatywy odesłano do Senatu. JW. Reprezentant Siemonski wniosl proiekt postanowienia podatku od pobieranych z Skarbu pensyy i dołączył wyrachowanie W rac minimum froo od 1000 Zł. Pol. pensyi, zachowniąc daley progressyią arytmetyczną: Proiekt ten Izba Prawodawcza Senatowi prze” słać postanowiła. Przyten.JW. Reprezentant Siemoński odczytał Izbie Prawodawczey Re-l shrypt przez Trzech Nayiaśnieyszych kray tet protegniacych Monarchów dnia 24. Maia 18171 roku wydany, zaręczaiący wyłączne prawo Re“ prezentacyi w sianowienin budżetu. * (Dokończenia posiedzenia nastąpi.) — Drukiecm J. Pillera,
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS025446_78870152
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS025446_78870152/NDIGCZAS025446_78870152_djvu.txt
Expres Zagłębia : jedyny organ demokratyczny niezależny woj. kieleckiego. R.6, nr 235 (30 sierpnia 1931)
Monsiorski, Wiktor (1873-1932). Red.
pol
13,222
88,788
kard S AAAA VI. Ki. 230: T Sosnowiec, niodaiela 80 sierpnia 1931 roku. Cena numeru 10 groszy; eunea man o S A aaa ESEAS E ES RINITA ERRI CENY OGLOSZEN S Prenumerata wy: . DEGE | 1 A Tiera mia zt w E nosi miestęcznia ście 50 za tekstem a 40 SA Orienta tabo, zł. 2. 00 świątaczne 28 oron Y Bike Nr. 6 te drożej, Drobne ogłoi lafon 4z, Gato re SE pow aknjacych pra akafi oia, telefon, re wyda ra wyma. Naj B A E yu» mniej 1 Konto czak Konto się ak PRO NAZZA y Żeś Jedyny organ demokratyczny niezależny woj. kieleckiego. Redaktor naczelny i odpowiedzialny: WIKTOR MONSIORSKI. EEEE EEEE OGEEÓ NAA PZN ZO ORZEC EO EO OZONE ESTE ODDZI A ŁY 5 KIELCE, Kilińskiego 19, tel. 507; BĘDZIN, Małachowskiego 24, tel. 5-68; DĄBROWA, 8-x0 Maja 14, tel. „kd ZAWIER a uni ul. OSY 7 tel. nr. A 3 CZELADŹ, nek Nr. 8; eton 42; GREDZIDO ulica a Kościusaki, t telef. 16. Juljusz Paper Długoletni członek Związxu Majstrów Fabr ycznych w Sosnow cu, czlowiek zacny i prawego charakteru, rozstał się z tym świa tem dn. 28 bm., przeżywszy lat 62. Długoletni Majster naszej przęczalni i Komendant fabrycznej Straży Ogniowej Ochotniczej, zmarł dnia 28 sierpnia 1931 roku. W zmarłym straciliś śmy gorliwego, uczciwego i oddanego. pracownika, jak również doskonałego Kierownika naszej dru żyny strażackiej. Niech Mu ziemia lekra będzie, dla. której z umiłowaniem pracował! Pogrzeb odbędzie się w niedzielę 30 b. m. 9 godz. 3 pops . łudniu z domów fabr. firmy H. Dietel, na cmentarz sosnowie*ki. Cześć Jego pamięci! Stroskanej rodzinie składamy nasze współczucie ZWIĄZEK MAJSTRÓW FABRYCZNYCIŁ Rzplitej Polskiej Oddział w Sosnowcu. ZA RZĄD SPÓŁKI AKCYJNEJ PRZEMYSŁU WŁÓKIENNICZEGO H. DE w Sosnowcu. A piko Motocykle, l świacim Braga zdobyły najtrudniejszą z eoi Raidu Motocyklowego (23 Sierpnia rb.); a mianowicie: I nagrodę za brawurową: iekordową jazdę oraz Mistrzostwo Zagięb' 2 Dabrowskiego zdobył JÓZEF SZKUTNIK na motocykl: JULIUSZ JOSEPH Naczelnik ochotniczej straży pożarnej przy fabryce włókieuni` EB czej firmy H. Dietel, zmarł dnia 28 sierpnia 1931 roku. W zmarłym tracimy nieoeonionego naczelnika i współpracow, nika na niwie niesienia pemocy bliźnim. Pamięć'o Jego czynnej, działalności pozostanie dla. „Das WZ? rem pracy twórczej. Cześć Jego pamięci! e n AA —to motocykli — pełnowartościowy. PARĄ ECA BARZE AO ROZ EARE I SPRAŻAĆY FIRMY DIETEL. E SR 5 Dr. med. | : ALFRED GRUSZKIEWICZ 3 Luftspringer . =» ` , LA i B Dyrektor Szpitala Wen ROR PSZ UAE Specialisia REŻ y Będzin a T WE N Oświęcim-Praga Centrala: Warszawa, Wiarzbowa róg Fradiy. CBS SA pale naa | Bl Biuro Sprzedaży: SOSNOWIEC, ul. Dęblińska Nr. 7 powrócił Powrócił s at RA» = ; MA 133. l = Sosnowiec, Piłsudskiego 38. Przyjmuje od 10 — | i cd 5 — 8. Tel. 8.83. Sosnowiec Modrzejowska 38 II. BoSanuNENRRTERATTTATTTERT "BH CH TY WI TO RE WTO TW Tel. €-09. KACZYEENECZ E SEKE ea UAE SORTS: 8083688088067 PER ZAKOPANE — BRISTOL — Najtańszy ZARA hotel-pensjonat. 2-6 Eo AE S S e hei oana e ti 23%, Zaciszne, zdrowotne i malownicze położenie nad potokiem. T ę Idealne warunki wypoczynkowe — pierwszorzędny komfort. 2 Niniejszem mam zaszczyt kas Szanowną Pup CENY BARDZO UMIARKOWANE. Ą bliczność miasta Dąbrowy Górniczej i okolicy, iż z dniem |-go è Adres: HOTEL BRISTOL, ZAKOPANE. Tel. 315. $%. września 1931 r. przy ul. Okrzei nr. 29 w Dąbrowie Górniczej 4% SU, (REKA ASEEN | nastąpi poświęcenie i otwarcie sklepu % kolonjaino -spożywczego X T ENNEN A : TESSE 4 pod firmą je O e i U N A” h 3. letnia Sedia Sio andona Zeńska ` Posladam na ie towary zawsze świeże w najlep | z prawami szkól państwowych % 6 Ceny przystępne. ` szych gatunkach. Ceny przystępne. 4 M A R J | B O J A R S K i E d ę pozosta glecajae się OOO EACA SzanoWnej Publiczności % i W BĘ ADZINIE, KOŁŁĄTAJA 45, tel. 5-47, zawias AA że zapisy uczenie ve je p $ odbywają się codziennie w Kancelarji szkoły od godz. 10.— T3: re z poważaniem Zdzisław Koralewski. w Do klasy I przyjmowane są bez egzaminu uczenięe posiadające świa eo fm; 4 dectwa ukonczenia 7 klas CU SSA powa a Se 8-ch klas e e E 2--5$: Dong? pm HY 02 gimnazjum. Za dzieci funkcjonarjuszy państwowych czesne op acają odpo ie R ACEI A —, g=ę 2% mow wiódnie Władze państwowe. Na podstawie świadectwa ubóstwa uczenice korzystają ze zniżek w opłacie 5zkoinej. DYREKCJA. "WARSZAWSKA CUKIERNIA >~ FRESTAURACJA Sosnowiec, vis a vis dworca, telefon 2-61. 8548) p: Tr. z y Ee Eg Adwokat Z dniem 1 września ro ASRR A t lny ze f ; H e n ry k M d FX R ok USZU, an? Ś 1a rozpoczyna oncer ować pierwszorzęd! a ` A spól orkiestry symfonien pod batata znanego wirtuoza dyr. Ennosa, gardła i krtani glendera ze współudziałem pianisty Lewaka. RA Zespół ten koncertował z niebywaiem powodzeniem w War szawie, A u żał ó Maja 7 Powreo ócił. SZĄ a ostatnio 4 lata w Krakowie w pierwszorzędnych kawiarniach i re4 2% stauracjach. 4 Telef. 14 85. powrot. Sosnowiec, Kołłątaja 11 Str.*2. Morderstwo b. prezesa BBWR. Tadeusza Hołówki Te a w Truskawcu. Mord dziełem terorystów ukraińskich, WARSZAWA, 29. 8. Późnym wieczorem Warszawy morderstwie, dokonanem na oso bie prezesa BBWR., posła Ta deusza Hołówki w Fruskawcu. Bawiący tam od kilku dni na wywezasach pos. Hołówko zo stał napadnięty na ulicy przez trzech nieznanych osobników, w białych studenckich czapkach. (wł) nadeszła io i Jeden z nich ruchem wyciągnął z kieszeni 1e wolwer i dał trzy strzały, drugi sztyletem zadał pos. Helówee straszny cios w plecy. Pesel Hołówko padł tr upein Ed 4, 2 Ah SPRAWY GOSPODARCZE NA CZELE OBRAD LIGI NARODÓW GENEWA, 29. 8. (wł.) Sesja ligi narodów w Genewie, która się roz: pocznie w dn. 1 września, przede: wszystkiem zajmie się szerewiemn spraw natury gospodaiczej. Zayad nienia polityczne pójdą tym razem w kąt. W kołach zainteresowanych u trzymuje się ostatnio pogłoska. że rząd austrjacki w najbliższy ch dniach zgłosj oficjalną deklarację, w której zrzeknie się projektu anschlussu. 114 MILJ. DOCHODU PRZY NI0 SŁY KOLEJE PAŃSTWOWE. WARSZAWA, ż9. 8. (wL) We dług ostatnich obliczeń ministe rjum komunikacji, koleje państwo wę przyniosły w ub. roku 114 mitjo nów czystego dochoda. B. POSEŁ WRONA OSKARZC NY PRZEZ MATKE O KKA DZIEŻ KUR?! WARSZAWA, 29. 8. (wi) B. poseł stronnictwa chłopskiego, 10 września stanie przed sądem grodzkim w Krastymstawie. C skarżony on jest przez własną ma‘: kę o kradzież kur!! PRZYBORY SZKOLNE najfaniej w firmie Józef Hlawski Sosnowiec ul. 3-go Maja nr. 23 LD 2a dz 0% M 23 Matki! Żądajcie w apte kach i skład. apt. hygjeniczn. przy sypki dla dzieci „Puder Dzidzi” (z kogutkiem) utrzymującej cia ło dziecka w zdro wiu i czystości. TRD TRIR IRP wieść o potwornem . błyskawicznym na miejscu. Mordercy zbiegli. Wieść o morderstwie pos. Ho łówki rozeszła się w Warszawie Mord jest dziełem terorystów lotem błyskawczy, budząe ol brzymie poruszenie, ukraińskich. istniejące w Zagłębiu od 1915 r. KURSY KSIĘGOWOSCI i Pisania na Maszynach Fr. Sikorskiego Przyjmują zapisy do 15 września codziennie odg. 4 a 6 wieczorem. Program i warunki przyjęcia na miejscu. = katastrofalne pęknięcie tamy w Chinach w Dążrowie Górniczej ul. Reymonta 18. KILKA MIAST POD WODA. — 100 TYS. LUDZI UTONĘŁO. — MILJON BEZDOMNYCH. LONDYN, 29. 8. Z Szanghaju donoszą o niebywałej katastrofie po wodzi, jaka nawiedziła okolice wiel kiego kanału w prowincji Kiangsi. Wskutek pęknięcia olbrzymiej ta my potężny wał wody, wysokoścł kilku metrów z zawrotną szybkości runął w dolinę, zalewając setki mil kwadratowych, zamieszkałych gęsto przez ludność wiejską. Również sze PZPR ZST LT EEE reg miast zostało zupelnie zalanych. Według wiadomości nadchodzą cych z leżącego na terenie powodzi miasta Jangezu, wskutek potopu u tonęło conajmniej 100.000 ludzi. Kil ka miljonów straciło dach nad gło wą. Równocześnie z powodzią nad prowincją tą szalał straszliwy orkan, który dokończył dzieła zniszczenie. RE 33 RL ZZA Zdemaskowanie oblud p" OAZĄ | E y Litwinowa i Curtiusa wau żródło e anh FUTER Najlepsze wykonanie fachowe kuśnierskie we własnej pracowni M. ROZENTALA SOSNOWIEC Modrzejowska 12 wejście sklep frontowy UWAGA: przerańiam i reperuję TOWARZYSTWO POPIERANIA SZKOLNICTWA ZAWODOWEGO w Zagłębiu Dąbrowskiem ogłasza zapisy na rek szkolny 1951/32 w dziale handlowym w Sosnowcu i Bę dzinie: na kurs handlowy niższy i wyż szy oraz języków obcych: francuskiego, niemieckiego i angielskiego. Opłata na kursach handłowych 15 zł. miesięcznie, językowych 8 — 12 zł. miesięcznie, wpt sowe zł. 5— W dziale technicznym w Sosnowcu: na kurs murarsko eiesielski niższy i wyższy, na kurs mechaniczny niższy i wyższy, na kurs kreślarski i rysunko wo-zdobniczy, na kurs mierniczy, ma kurs elektromonterski niższy i wyższy. Opłata wynosi 9 zł. miesięcznie, wpi „sowe zł. 5— W Sosnowcu zapisy przyjmuje i ia formacji udziela kancelarja kursów ul. Wawel 13, telef. 9-04, w Będzinie na kur sy handlowe i językowe dyrekcja kur sów ul. Małachowskiego 35 (dawn. dom Piasta). = Wykłady rozpoczną się w dniu 16 września o godz. 19-ej. ; ZARZĄD. DONIOSŁE PRZEMÓWIENIE MINISTRA ZALESKIEGO NA BAKIECIE— OSTRE ATAKI PRA SY PARYSKIEJ PRZECIW SOJUSZNIKOM RAPALSKIM. PARYŻ, 29. 8W dniu wczoraj szym minister kolonij Reynaud: wy dał na terenie wystawy kolonial nej ku czei min. Zaleskiego uroczyste przyjęcie, w, któremi utze stniczył premjer Laval, ministro wie Rollin, Dumont oraz podsekre: tarz stanu Berthelot i marszałek Lyautey. w; Podezas bankieti wygłosił mowę, w której poruszył również sprawę rokowań z Sowie tami. Zaznaczył on, że Francja i Polska w pełeem porozu mieniu rozpoczęły niedawno z trze ciem państwem rokowania o zawar cie paktu o nieagresji. Jest rzeczą zupełnie naturalną, że oba kraje pokojowo nastrojone, przyjęły tę inicjatywę z pełnem za dóowoleniem. Polska z zaufaniem 1 żywem zadowoleniem śledzi podje te w tym kierunku przez rząd fran cuski usiłowania, Inicjatywa ta jest normalnem następstwem polityki pokojowej, prowadzonej stale przez Franeję i Połskę i dlatego też minister stwier ok wy min. Zaleski bliczna Francji nigdy nie pozw”li na to, by Rosji sowieckiej udalo się izolować sojuszniczkę Frarcji, Polskę. Oświadczenie min. Zaleskiego i premjera Lavala dowodzą, że Pol ska i Francja gotowe są razem stanąć do obrony pokoju. Litwinow był w Berlinie na tyle bezwstydny.i bezezelay, że oświad ezył, iż Sowiety gotowe są z każ dza, iż niemile dotknął go fakt. że. wywołała ona tyle jednem z państw. podniecenia w Cele nasze są jasse — zakończył minister Zaleski — usiłowania na. sze zmierzają jedynie do konsolida cji pokoju i mam nadzieję, że mime rodzących się nieprzewidzianych przeszkód usiłowania pedjęte przez oba nasze rządy nie pozostaną bez owoców. W odpowiedzi premjer Laval dał wyraz sympatji, jaką odczuwa Francja dla Polski, zaznaczając, że podezas niedawnych rokowań dypie matycznych, jak 1 podczas tych, któ re niebawem nastąpią, (zawsze pamiętał i pamiętać będzie o uczuciach przyjaźni, i wiążących Polskę i Francję. Minister Reynaud wygłosił rów nież przemówienie nacechowane przyjaznemi uczuciami wobec Pol ski, a marszałek Lyautey stwier dził, że podczas swej 35-ietniej pra cy w kolonjach zawsze miał pola ków pod swemi rozkazami. Należe li ońi do jego najlepszych żołnierzy. Mowę min. Zaleskiego prasa fran cuska przeciwstawia niesłychanemu wystąpieniu Litwi nowa w Berlinie. „Fisar“ stwierdza, że opinja 9t dym krajem zawrzeć pakt o niesgre sji, jeżeli kraj ten.. nie wysurie żadnych warunków. 3 To stara metoda Moskwy. „Ami du Peuple“ oświadcza, że Litwinow. uspokoił zupełnie Curfiu sa co do jego obaw odnośnie uzna nia przez Sowiety granie zachad nich Polski. Rozmowy berlińskie do wodzą — twierdzi dziennik, — że ani Niemey, ani Związek sowiceki nie zrezygnewały z przyszłego tuz ać bioru Polski. Curtius i Litwinow nie żenowa. li się wcale stwierdzić, że wyaec< wadzili Brianda i jego _ współpra cowników w pole. | Dziennik przestrzega Francje przed udziele niem Niemcom pożyczki, uważając, iż będzie to dodanie im odwagi do zniszczenia do spółki z Sowietami / pokoju i cywilizacji. Zatwierdzone przez Min. Wyzn. Rel. i Ośw. Publ. DZIENNE I WIECZOROWE KURSY HANDLOWE D-ra K. Staitlera w Będzinie Tel. 6-82 ul. Modrzejowska 44, I p. Tel. 6-82, istniejące od 1918 r., mieszczące się w nowym adpowiednio urządzonym lo kału, przyjmują zapisy io PROGRAM KURSÓW obejmuje: księgowość, adl., kore kantor praktyczny, stenografję, pisanie i del towarowy i pieniężny, nowych kandydatów (ek) codziennie od 1 d 16 — 19 (w niedzielę tylko od 11 — 13). 1— 8 arytm. handl., koresp., han i licze nie na masz. oraz inne przedmioty potrzebne w handlu i adm. handl. lub przem. rzy Kursach uruchomiony z ostanie również KURS JĘZYKÓW OBCYCH (niemieeki, franeuski i angielski). Absolwenci orzymują świadectwa p/g wzoru zatwierdzonego przez Min. Wyzn. Rel. i Ośw. Publ. Zniżki tramwajowe. Prospekty bezpłatnie. Dla niezamożnych ulga. Zapowiedź strajku pracowników miejskich w Warszawie WARSZAWA, 29. 8. (wł.) Zalarę pracowników miejskich przybiera coraz otrzejsze formy. W wyniku wczorajszej konferen cji na ręce prez. Słomińskiego zło żono „pismo, w którem pracownicy zaznaczają, że pragną zatarg załat wić polubownie. W piśmie tem pracowniey doma gają się, aby przy obniżce płac by ła zachowana progresja i by nie do tyczyła pensyj, wynoszących mniej niż 300 zł W razie nieprzychylne. go załatwienia tych żądań, pracow niey proklamują strajk. $ W związku z pismem pracowni ków miejskich prezydent Słomiński udał się dziś do wieeministra spraw wew. Korsaka, z którym odbył dłuż szą konferencję. P. wiceminister Korsak stanął na stanowisku, że należy obniżyć po bory wyższym urzędnikom na rzecz funkcjonarjuszy od 9 do 12 kate gocji. r. 235. SCE y Bezrobocie jest ią klęską spo iteczną, która w sposób niezwykle sil my oddziaływa na sytuację gcspo darczą kraju. Suma dóbr, wytwarza . nych przez wszystkich dorosłych członków społeczeństwa, stanowi do robek społeczny. Jeżeli więc część ludzi, zdolnych do pracy, musi próż nować, wówczas dorobek ten się kur czy. Wraz ze zmniejszeniem zaś SU: "my zarobków społeczeństwa zmriej sza się jednocześnie pojemność ryn kowa, — a zatem wewnętrzny ty nek zbytu może pochłaniać mniej produktów. Gospodarstwo narodo: we powiązane jest bowiem łańcuchem przyczyn i skutków, wza jem od siebie zależnych. Jakie skutki wywołuje zmniejszenie siły nabyw. czej społeczeństwa? Oto przede wszystkiem na rynku gromadzą się zapasy wszelkich produktów, ktö re nie znalazły nabywców. Zapa: sy te wywołują zwiększoną podaż, a co za tem idzie — zniżkę cen. W] ten sposób dochód producentów ma. leje, kurczą się obroty handlowe, a więc zmniejsza się i suma wr:y*: wów z podatków: dochodowego i o brotowego. Zmniejszenie dochodów skarbu wpływa na zastosowanie przez rząd oszczędności w wydat: kach, co — wobec dużego admi nistracyjnego aparatu nowoczesne go państwa — również w znacznyra stopniu przyczynia się do osłakie nia tempa życia gospodarczego ira "ju. Tak więe pozostawanie pewnej części społeczeństwa bez pracy i bez zarobków pociąga za sobą cały sze» reg ujemnych skutków, wobec któ-. rych nietylko poszczególne jedńost ki, ale przedsiębiorstwa a nawet ca łe warstwy gospodarcze stoją bez silne, musząc się podporządkować naciskowi osłabionej konjunktury. Skuteczną walkę tej pctężniejącej klęsce gospodartezo "społecznej wydać może tylko wspól ny wysiłek społeczeństwa, skoordy nowany z wysiłkiem rządu. Zespo lenie tych obu wysiłków i przysią: pienie do walki — samo już przez się wywołuje dodatnie skutki gospo darcze, przełamując psychozę depre sji gospodarczej. Moment psychicz ny jest bowiem niezmiernie ważny dla rozwoju stosunków gospoda" czych. Pod wpływem wytworzcne go w społeczeństwie przekonania o wzrastającem przesileniu, całe społe czeństwo powstrzymuje się przed nabywaniem wielu produktów, któ re nabywałoby, gdyty nie oddziały wał na nie moment psychiczny. Ten sam czynnik wywołuje u pracodaw ców psychozę redukcji ich praco: wników, co w konsekwencji powię: ksza rzesze bezrobotnych i potęgu. je oddziaływanie ich na dalsze kitr czenie się rynku zbytu, a więc i pra cy. Naodwrót, — wytworzenie w spo łeczeństwie przekonania, że nieba wem stosunki gospodarcze się popra » per UT Dr. ned..K. Zahors powrócił. . ` jakby "WALKA SPOŁECZEŃSTWA Z wią, powoduje w krótkim czasie zwiększenie ruchu w handlu i oży wienie tętna życia gospodarczego. "W. chwili obecnej, kiedy blisko 300-tysięczna armja bezrobotnych ciąży na naszem życiu gospodar czem, powstrzymać nacisk depre sji bezrobocia i depresji psyċhicz, nej może tylko całe społeczeństwo. Rząd przystąpił już do walki z hez robociem i opracował należyte wnioski, apelując do społeczeństwa o współdziałanie. Grunt więc do zorganizowania tej walki na szero ki zakres jest przygotowany. Obo wiązkiem społeczeństwa jest teraz przystąpić do akcji zwalczania bez robocia, a to tembardziej, że leży to w płaszczyźnie obrony własnych im teresów każdego obywatela. Obow.4 zek ten ciąży przedewszystkiem na przemysłow cach, a więc na warstwie gospodarczej, za trudniającej największe ilości ludzi. Od zrozumienia doniosłości chwili przez nasz przemysł zależy obecnie bardzo wiele. Nie będzie weale prze sadą, jeżeli się powie, że przemy słowcy polscy powinni dziś zdać przed całym narodem i przed ki storją rozwoju stosunków gospodar czych w Polsce egzamin ze swej zdol ności państwowego działania. W jaki sposób należy rozpoczy nać walkę z bezrobociem? Jednym ze środków, skutecznie przeciwstawiających się bezrobociu, jest sprawiedliwy podział pracy, jaka w danej chwili istnieje. Nie mo żna bowiem wymagać od przemy słu, aby swą produkcję powiększał ponad stan zapotrzebowania ryku wewnętrznego i zewnętrznego. Zapo trzebowanie to samo przez się j :st regulatorem produkcji, a nie ulega wątpliwości, że producent powie sza wytwórczość wraz z wrostem za potrzebowania. Jednak ta suma pra cy, jaka istnieje obecnie, powinna być rozdzielona między jaknajwię kszą liezbę zdolnych do pracy czton ków społeczeństwa. W jaki sposób można osiągnąć ten sprawiedliwy rozdział pracy? Przedewszystkiem obowiązujące przepisy prawa, dotyczące trwania pracy, muszą być bezwzględnie przestrzegane. Według danych ankiety izb prze mysłowych i handlowych pracodav” Mobilizacja sił do walki z bezrobociem SIEĆ KOMITETÓW Z PRZEDSTAWICIELI RZĄDU, SAMORZĄ. "DU, PRACODAWCÓW, ROBO W. ostatnich dniach odbyły się w łonie rządu ważne konferencje, dö iecznych walki z bezrobociem. tyczące organizacji komitetów spo Uwagę zwróciły zwłaszcza nara dy premjera Prystora Z marszał "kiem sejmu Świtalskim i marszał kiem senatu Raczkiewiezem. W kołach politycznych > przypu szczają, że jeszeze w ciągu września zwołana będzie nadzwyczajna sesja sejmowa dla ustawowego zapewnie: nia środków finansowych komiteto wi walki z bezrobociem. Przygotowując plan walki z bez robociem, komisja _ międzyministe rjalna położyła największy nacisk. na kwestję organizacji odpowiednie go aparatu wykonawczego. Kierownictwo całej akcji ma ob APA Jac naczelny komitet do spraw bezrobe cia, nd który istnieć będzie przy prezesie rady ministrów. Zakres jego działania będzie zna czny, albowiem zgodnie z tendencją rządu unikania jakiegokolwiek u sinusu w zastosowaniu środków zmniejszenia bezrobocia, komitet na własną rękę prowadzić ma rokowania z przemysłowcami i robotnikami, co do możliwości zwiększenia stanu zatrudnienia. Poza tem do kompe tencji komitetu należeć będzie usta lenie ogólnych zasad: akcji dożywia nia bezrobotnych, kontrola nad wy konaniem programu, a wreszcie pro paganda wśród społeczeństwa i mo bilizacja potrzebnych funduszów. Zasadniczo praca nad złagodze niem skutków bezrobocia przejdzie na komitety powiatowe, miejskie i wo jewódzkie, które gęstą siecią pokryją calą Pol skę. , j Najpilniejszem ich zadaniem bę dzie organizowanie jadłodajni, JR. względnie punktów odżywczych dla YNIKÓW I SPÓŁDZIELNI. + bezrobotnych, ewentualnie również dostarczanie schronień, i środków leczniczych. Sieć organizacyjna ma być naj prostsza i jednolita. Istniejące już teraz pod rozmaitemi postaciami ko: mitety lokalne nie będą znoszone, lecz zreorganizowane i dostosowane do nowych zadań. Za najracjonalniejszy sposób do żywiania bezrobotnych uznano udzielanie gorącej strawy przy je dnoczesnem dostarczaniu chleba i 0 opału. Tylko tam, gdzie ze względu na trudności lokalne nie można będzie utworzyć jadłodajni, pomoc nasii pi w formie paczek z artykułarat pierwszej potrzeby, a więc | mąl:4, chlebem, cukrem, tłuszczami i t. d. "W chwili obecnej odbywa się montowanie całego aparatu. Już w dniach najbliższych pow»: łany będzie komitet naczelny, a p9 tem w krótkiem odstępie czasu ::% stąpi organizacja komitetów miejscowych, w skład których wejdą przedstawi ciele władz państwowych i samorzą dowych, reprezentanci spółdzielni, zawodowych organizacyj pracodaw ców i robotników, oraz wybitni dzia _ łacze stowarzyszeń i instytucyj sto łecznych. Pełną działalność podej mą komitety jeszcze w ciągu bieżą cego miesiąca. " Dr. med. K. Kruszewski powrócił i ordynuje w chorobach dziecię ẹych i młodzieży od godz. '/, 8 — '/, 9 przed połud. i od 4—5 popołud. Dąbrowa Górnicza, Szopena 1. CZASU. odzieży i cy, opierając się na zezwoleniu ministerjum pracy, stosują godziny, t. zw. „nadliczbowe“. Godziny te mu szą przedsiębiorcy znieść, zamiast nich natomiast winni powiększyć swój personel pracowniczy. Zdarza się dość często bowiem, że przedsię. biorca wobec trudnego położenia re botników umawia się z nimi, że bę dzie płacił im za godziny nadliczbo we tylko akordowo. Postępowanie takie jest błędne, jeżeli chodzi o wy woływanie skutków gospodarczy ch w kraju, gdyż osłabiając siłę kupna warstwy robotniczej, godzi pośred nio w interesy tegoż przedsiębi-_rcy. Trzeba, aby to kierownicy więk szych i mniejszych zakładów dokła dnie zrozumieli. Drugim środkiem przeciwdziała nia bezrobociu jest zastąpienie pra cy młodocianych przez dorosłych, wykwalifikowanych pracowników, członków rodzin bezrobotnych. W zakładach mniejszych, rzemieślnt czych procent młodocianych praco: wników dochodzi do 30. Jest to zja wisko gospodarcze nienormalne i szkodliwe. Decydująco też rolę od grywa sprawa płac. Młodocianym bowiem często nie płaci się zupetrie. traktując ich jako uczniów danego zawodu, a w najlepszym razie place ich sięgają 50 proc. zarobków do rosłych. Zastępowanie uczniami cze ladników rozpowszechniło się szć: u gólnie w zachodnich dzielnicach Po! ski. Są tam zakłady rzemieślnicze, w których liczba pracujących uczniów przekracza liczbę czeladników, przy: ‘czem uczniowie ci pracują nieraz po kilka lat już zupełnie samodzielnie. Dalej można osłabić skutki bezrobo cia przez zastąpienie jednego z członków rodziny pracującej przez bezrobotnego żywiciela rodziny. Tak samo na miejseetych pracowri ków, którzy posiadają jakieś ine sta łe źródło utrzymania, powinni by? przyjęci bezrobotni żywiciele ro dzin. Na terenach przemysłowych, gdzie panuje duże bezrobocie miue* Środki radykalniejsze. na przedsięwziąć Przedewszystkiem w zakładach o ciągłym ruchu należy przejść z 3 na 4 zmiany, z 8 na 6 godzin pracy dziennie. W fabrykach, pracują cych tylko kilka dni w tygodniu, co drugi lub trzeci dzień, można zimie: nić całą załogę. Oczywiście na takie zmiany muszą wyrazić zgodę nietyl ko przemysłowcy, ale i robotnicy. Element robotniczy dał już licz ne dowody dobrej woli, proponując sam w wielu zakładach zmniejszenie wszystkim pracownikom godzin pra cy dla niedopuszczenia do redukcji swych towarzyszy pracy. Wszystkie te wskazania powinny, być e wprowadzane dobrowolnie, ponieważ ta właśnie droga realizacji wywołała należyty odzew w nastro jach społecznych. Tutaj więe praco dawcy winni wraz z pracownikami zgodnie podać sobie dłoń we wspól nem dążeniu, od tego bowiem zależy, powodzenie walki z bezrobociem i skutkami kryzysu. Z tr. 4. 2 KRONIKA. KALENDARZYK. === | Dziś: Róży Sierp en Jutro: Rajmunda 50 Wschód słońca: 4.43 Niedziele] Zachód słońca: 6.31 RADJO WARSZAWA. Niedziela 30 sierpnia. 10.15. Naboż. z Katowie. 11.35. Odczyt misyjny 11.58. Sygnał czasu z Warsz. 12.05. Program na dz. nast. 12.10. Kon cert popul. 13.10. Urzęd. kom. Państw. Inst. Met. 13.20. D. e. koncertu. 18.40. Odczyt. 14.00. St. Moniuszko. Dwie zo rze. 14.10. Odczyt p. t. Życie na gwiaz ' dach. 14.25. Pieśń biednego rycerza. 14.35. Skrzynka poczt. 14.50. Mój kwia tek. 15.00. Odezyt pt. Przed siewami o zimin. 15.20. Tańce ludowe. 15.30. Aktual ja dialog. 15.50. Tańce ludowe. 16.00. Ce stychać o czem wiedzieć trzeba. 16.25 Aud. żołnierska. 17.05. Program dla dzie ci. 17.35. Kom. Z przed stu lat. 17.40. Koncert popul. W przerwie kom. Zw. Prac. Gmin. Wiejsk. 19.00. Rozmaitoś ci. 19.20. Feljeton p. t. Dwudziestu ko miniarzy i sto białych koni. _ 19.40. Skrzynka poczt. techn. 19.55. Urzęd. kom. Państw. Inst. Met. 20.00. Wiad. przyjemne i pożyteczne. 20.15. Operetka dram. „Carewicz% W przerwie kwa: drans lit. 22.00. Feljeton p. t. Obyczaje źniwne w Polsce 22.15. Kom. meteor., sport. i polic. 22.25. Program na dz. nast. 22.30. Recital. wioloncz. 28.00. Mu zyka tan. z kaw. Gastronomja. Poniedzialek, 31 sierpnia. 11.40. Przegląd pras. kraj. P. A. T. 11.58. Sygnał czasu z Warsz. 12.05. Pro gram na dz. nast. 1240. Muzyka z płyt gramof. 13.10. Urzęd. kom. Państw. Inst. Met. 14.50. Kom. gospod. 15.25. Od czyt p .t. Publicysta 18 wieku Jan Stani sław Jabłonowski. 15.15. Przegląd kom. 16.00. Muzyka z płyt gramof. 16.46. Kom. dla żeglugi i rybaków. 16.50. Pogad. lit. w jęz. franc. 17.15. Muzyka z płyt gramof. 17.35. Odezyt ze Lwowa. 18.00 Muzyka lekka. 19.00. Rozmaitości. 19.20. Muzyka z płyt gramof. 19.40. Skrzynka poczt. roln. 19.55. Urzęd. kom. Państw. Imst. Met. 20.00 Pras. Dz. Radj. 20.10. Ko munikat sport. I. 20.15. Pogad. radj. p. t. Wybór głośnika i jego przystosowa nie do aparatu odbiorczego. 20.30. Kon cert popul. z Doliny Szwaje. W przer wie repert. teatrów warsz. miejsk. 21.15 Feljeton p. t. Miasto radości. 22.00. Ope retka. dram. ,Carewicz*. dodatek -do Pras. Dz. R. i kom. meteor. sport. IE i polie. 23.30. Program na dz. nast. i mu zyka lekka z płyt gramof. . KATOWICE. Niedziela 30 sierpnia. 10.15. Naboż. z kościoła N. M. P. w Wielkich Piekarach na Śląsku. 11.35. Odezyt misyjny z Warsz. 11.58. Sygnał czasu z Warsz. 12.10.. Koncert z Warsz. 13.10. Kom. meteor. z Warsz. 13.20. D. e. koncertu z Warsz. 13.40. Skrzynka poczt. 14.00. Muzyka z Warsz. 14.10. Odczyt z Warsz. 14.25. Muzyka z Warsz. 14.35. In termezzo muz. 14.50. Muzyka z Warsz. 15.00. Odczyt z Warsz. 15.20. Muzyka z Warsz. 15.30. Odczyt z Warsz. 15.50. Tr. z Międzypaństwowych Zawodów Lekko atletycznych. 16.25. Aud. żołnierska z Warsz. 17.05. Program dla dzieci z War szawy. 17.35. Kom. Z przed stu lat z Warsz. 17,40. Finałowe spotkanie. Mie dzypaństwowego Meczu Polska Wę gry. 18.380, Koncert popul. z Warsz. i kom. 19.00. Rozmaitości. 19.20. Transm. z Warsz. 22.15. Kom. meteor. z Warsz., kom. sport., program na dz. nast. 22.89, Recital wioloncz. z Warsz. 23.00. Muzy ka lekka i tan. Ogólna. (o) Zatwierdzenie reorganizacji kas chorych przez min. Hubickiego. W dniu 28 b. m. p. minister pracy i opieki społecznej zatwierdził nowy podział te rytorjalny kas chorych. W podziale terytorjalnym kas eho rych, wprowadzonym na okres próbny, poczynione zostały pewne zmiany w wyniku których liczba okręgowych kas chorych zwiększona została z projekto wanych 56 do 57 kas. Z ważniejszych zmian wymienić na leży utworzenie samodzielnej kasy w Częstochowie „która włączona była ty tułem próby do kasy sosnowieckiej. Ka sa częstochowska obejmie powiaty: Czę stochowa, Wieluń, Radomsko, oraz Wło szczowa. Ponadto zlikwidowano samo dzielne kasy w Pabjanicach i Piotrko wie, włączając je do kasy okręgowsj w Łodzi. Teren natomiast projektowa nej okręgowej kasy lwowskiej podzie lono na trzy kasy okręgowe: Lwów (miasto i 5 powiatów), Drohobycz (4 poriaty), oraz Rawa Ruska (4 powia y). Do okregowej kasy chorych w War szawie dołączono powiat garwoliński, wobec czego warszawska kasa chorych obejmuje dotychczasowe kasy Warsza wa — miasto, Warszawa — powiat, o raz powiaty: Mińsk Mazowiecki, Radzy min, Grójec i Garwolin. Rozpaczliwy głos górników. z pod Olkusza. Wskutek unieruchomienia kopal ni galmanu w Bolesławiu i Tłukien ce pod Olkuszem, a następnie całko witego zalania wodą, setki rodzin, szezególniej robotników, pozostało bez pracy i środków do życia. Do rodzin tych wkradł się głód i roz pacz bez nadziei szybkiej poprawy. Kto temu winien? Francuzi, którzy kopalnię eksplo "atowali, nie czując widocznie nad sobą żadnej kontroli, prowadzili go spodarkę rabunkową, eksploatowali tylko galmany i blendy wysokopro centowe, resztę zawalając gruzami i tamując przystęp do komór raz na zawsze. Każdy przeciętny górnik, czy in ny pracownik, patrząc na te ogrom ne zwały zółtego materjału wydoby tego jego krwawicą, widzi miljono we zyski francuzów i swoje dzisiej sze położenie bez wyjścia. . A w jaki sposób olbrzymie te zwały powstały? Na 10 — 15 wozów masy galma nowej lub blendy wysokoprocento wej, urobionej przez górnika, obra no w sortowni najwyżej 5 wozów najwyższego gatunku, za które g trzymywał płacę, reszta masy szła na zwał, jako minerał biedny. Zwa ły te stanowią obecnie plus dla fran euzów, bez kosztów urobku, czeka jąc na sposobność sprzedaży z wy sokim zarobkiem, gdy tylko t. zw. konjunktura handlowa nieco się po prawi. Francuzi mając taki miljonowy kapitał na. wierzchu prawie bezpłat nie, mogliby już ze względów czysto ludzkich zatrzymać choćby starszych i wypracowanych pracowników i nie dać im zginąć. Wszak niejeden z nich jest po tomkiem tragicznie zabitego górni ka, sam pracował 30 i 40 lat, zrujno wał zdrowie i za to wszystko po stra szliwym wyzysku, wyrzucony jest na bruk bez litości. Niejeden z tych oddanych fran cuzowi pracowników ma złamany dalszy los swego i swych dzieci ży cia. Górnik z pod Olkusza, potomek dawnych gwarków, woła dzisiaj wielkim głosem o ratunek, a ten je go głos musi usłyszeć i rząd polski. Dalsze śledztwo w aferze dąbrowskiej KONFRONTACJA ŚWIADKÓW Z CZŁONKAMI BANDY BEDNARSKIEGO Wczoraj w godzinach rannych w więzieniu będzińskiem odbyła się konfrontacja świadków z członkami bandy kasjera Bednarskiego, a na ` stępnie badanie Olszewskiego, Ky zioła i Ciocha. Konfrontacja ta przyniosła nowe ciekawe szczegóły i ustaliła niezbi cie szereg dotychczas niepewnych faktów, których narazie podać nie inożemy. Policja ostatnio stwierdziła, że ` prócz aresztowanych już i osadzo nych w więzieniu członków bandy Bednarskiego są jeszcze inni wspól nicy, którzy cieszą się dotychczas wolnością. Policja jest już na ie tropie. s i Afera dąbrowska w dalszym cią gu zatacza coraz szersze kręgi. Wy chodzą na jaw nowe szczegóły. Komisja ministerjalna, która od kilka dni bawi w Dąbrowie w dal szym ciągu przeprowadza badanie ksiąg. Ostateczna suma nadużyć do tychczas nie jest jeszcze ustalona. Olszewski w dalszym ciągu za chowuje się bezczelnie i przy każdej nadarzającej się sposobności usiłu je utrudnić śledztwo Jest to typ nie zwykle opanowany, umie zachować równowagę w najkrytyczniejszych dla siebie momentach, w czem mu pomaga wrodzony tupet. . Bednarski w dalszym ciągu żyje w obawie o swoje życie, wybu cha nerwowym płaczem i prosi sę dziego o przeniesienie do innego więzienia. . Interwencja sędziego śledczego p. Polaka u lekarza więziennego od niosła skutek. Bednarski otrzymał uspakajające lekarstwo i tytoń. Kyzioł i Cioch zachowują się spokojnie. RE Kopalnia „Nowy Szarlej” urlopuje, 'a potem zwalnia 80 robotników z Zagłębia STAROSTA BOXA BĘDZIE INTERWENJOWAŁ U KOMISA RZA DEMOBILIZACYJNEGO W KATOWICACH. We wsi Bobrowniki na pogran. czu Zagłębia Dąbr. i Śląska mi:sz ka około 100 rodzin robotniczych, których ojeowie į ich dzieci od daw- nych czasów zatrudnieni są w za kładach przemysłowych na Śląsku. Około 80 robotników _zatrudnio nych było na kopalni Nowy Szar lej. W lipcu b. r. dyrekcja kopalii: udzieliła wszystkim robotnikom ur lopów z tem, że później przystąpią normalnie do pracy. Jakież było ich zdziwienie, kie dy po urlopie dyrekeja kopalni za komunikowała im, że ostatnio prze prowadzona z:stała redukcja (?!), skutkiem czego pracę. Nie pomogły prosby i imterwen: cja miejscowego inspektora pracy. 80 rodzin robotniczych pozostało bez środków do życia. Zrozpaczeni robotniey, zwrócili się z prośbą do starosty Boxy, któ ry przyrzekł w najbliższych dn'ach interwenjowanie u komisarza de mobilizacyjnego w Katewicack. Urzędnicy magistratu m. Czeladzi ZOSTALI Z POWROTEM PRZYJĘCI NA TYCH SAMYCH WA. RUNKACH. W związku z wprowadzeniem obniżki płae w urzędach państwo wych, jak i komunalnych, w ślad za innemi miastami cbzięcie 15 pruc. pensyj urzędniczych zastosowano Z. dniem 1 maja br. również w magi stracie czeladzkim. Ponadto z dn 15 maja i 1 czerwca br. magistrat wy pcwiedział wszystkim swym pra cownikom pracę, których miał z pe wrotem przyjąć na nowych warn: kach. Jak się dowiadujemy, z końcem tego miesiąca upływa trzechmiesięcz ny termin wypowiedzenia, lecz ża den z urzędników nie został pozba wiony pracy. Wszyscy zcstali z poa wrotem przyjęci na tych samych warunkach pracy į płacy. | Jedynie czterech urzędników ma otrzymać nowe listy angażujące ich na przeciąg jednego miesiąca. Los tych pracowników nie jest jednak jeszcze przesądzony. " dn. 1 września wszyscy stracili SOLEC Z Kiele. (k) Apel p. wojewody.. W najbliż szych dniach wojewoda kielecki p. Pav ciorkowski wyda odpowiednie rozporzą dzenie do podległych mu władz i zw%ó+ Gi się z gorącym apelem do całego spo łeczeństwa w sprawie powołania do ży cia na terenie województwa miejsco: wych komitetów do walki z bezroho ciem. ` „Komitety, te współdziałać bedą z ko mitetem wojewódzkim, utworzonym w Kielcach. (k) Ostatni występ artystów scen ste łecznych w. „Czwartaku”. Ulubieńcy pu bliczności kieleckiej, artyści scen war szawskich z Nowickim na czele, urzą dzają dziś w kinie „Czwartak* pożegnał ny występ „który zapowiada się imponu jąco. ` Występ ten zgromadzi zapewne całą elitę miejscowego społeczeństwa. : Na ekranie „Ofiara ojca“ z Pawłem Rychterem na czele. (k) Pociąg dla młodzieży szkolnej na odcinku. Końskie — Skarżysko. „W związku z rozpoczęciem się nowego ro ku szkolnego, poczynająe od dn. 1 wrze śnia b. r., na odcinku Końskie — Skan żysko uruchomiony będzie pociąg ur. 485 dla uczącej się młodzieży i podróż nych. ć Pociąg odchodzić będzie z Końskich o godz. 1.45 popoł., przybędzie do Nie . kłania o godz. 2.10 popol, do Sołtykowa 2.29, do Bliżyna 2.48 i do Skarżyska e godz. 8.18 popoł. (k) Napad i rabunek. Dnia 27 b. m. na szosie Gielniów — Przysucha w odle głości pół klm. od wsi Zielonka, pow. opoczyńskiego, 3 uzbrojonych i zamas kowanych osobników napadło na jadąca wozem służące seminarjum nauczyciel skiego w Marjówce, którym zrabowali 50 zł., poczem zbiegli. z (k) Młodociany podpalacz. Dnia 21 b. m. we wsi Bilcza, gm. Dyminy „pow. kieleckiego, Gil Władysław „lat 7, zapą lił siano, wystające przez szparę ze sto< doły Kuty Wincentego, wskutek czego powstał pożar, który przeniósłszy się na sąsiednie zabudowania, zniszczył 1 dom mieszkalny, 4 stodoły wraz ze zbiorami, 5 stajen, 3 piwniee i narzędzia gospo darcze. Straty wynoszą około 20.000 zł. Z Sosnowca. (s) Choroby zakaźne w mieście. WI ub. tygodniu na terenie Sosnowca zanos ` towano następujące wypadki zachoro+ wań: dur brzuszny 4, dyzenterja 3, krztusiec 1, błoniea 2, płonica 1, jag!i= ' ea 1, odra 6 i gruźlica płuc 4. Odkażo: no 5 mieszkań, odwszono 15 osób w za kładzie dezyniekeyjnym. (s) Nowy rok szkolny w seminarjum żeńskiem w Sosnowcu rozpoczyna się w, uroczystem nabożeń stwem o godz. 9 rano w kościółku kos lejowym. Międzynarodowy pedagogiczny kurs Esperanta. Dnia 3-g0 września 0 godz. 19:30 w szkole im. K. Praussa, uk Pr. Mościckiego 18, odbędzie się otwarx« : cie kursu Esperanta. Kurs będzie pro: { wadzony przez pana Józefa Goldfarba, nauczyciela i współpracownika międzyzż, narodowego esperanckiego Czeh Insty tutu, Den Haag Holandja. Pierwsza lekcja będzie pokazową È bezpłatną. Lekcję poprzedzi odczyt p. Goldfarba o światowym kongresie es perantystów w Krakowie oraz o prak tycznem znaczeniu esperanta. Odczyt będzie tłómaczony na język polski. Esperancka delegdcja Zagłębia za+ prasza na tę pokazową lekcję wszyst kich zainteresowanych. 7 (s) Z centralnej targowicy w Mysło« . wieach. W tygodniu od 22.8. 29.8. spędzo no na targi: buhai 142, wołów 48, krów 692, jałówek 63, cieląt 178, nierogaciz ny: 2127. Płacono za jeden kilogram żywej wagi bydła rogatego od 0,70 do 1.15 zł, a nierogacizny od 1,22 do 2.20. Targ był ożywiony, tendencja zmiż kowa na bydło, a stala na nierogaciznę. (s) Z targowicy w Sosnowcu, W ub. tygodniu na targowicę w Sosnowcu spa dzono 1953 szt. świń, 392 szt. bydła i 99 cieląt. Płacono za jeden klg. żywej wagi od zł. 1.50 do zł. 2.20. Targ mierny, tendencja chwiejna. Pokost szybkosehnący, farby, lakiery i pendzle w najlepszych gatunkach po cenach najniż szych poleca r SKŁAD APTECZNY 5. MONETA DĄBROWA GÓRNICZA, ul. Król. Sobieskiego 29. at ' przy ul. Szosowej 17, Nr. 235. , "Jak macocha chciała wydziedziczyć pasiertów WRAZ Z 3 POMOCNIKAMI DOSTAŁA SIĘ DO WIĘZIENIA. W Dańdówce pod Sosnowcem od wiełu lat mieszkało małżeństwo Kubków, 59-letni Marcin i o 30 łat od niego młodsza żona. Marjanna. AR Nie było tajemnicą, . że pożycie ich było złe, na eo w szezególności wpływała różnica wieku małżon: ków. Stary i zniedołężniały Mac'ir, często użalał się.przed sąsiadami na swą połowicę, która na rozryw kach spędzała cały dzień poza «lo mem, trwoniąc odłożony przez nie go grosz na starość. . Troski o zaniedbywane gospt darstwo i o los trojga dzieci z pierwszego jego małżaństwa, spra ‘wily wreszcie, że Kubka ciężko za niemógł. To, zdawało się, — opariię tało nieco swawolną małżonkę, pi zory te jednak miały służyć jej dla zgoła innego celu. Przewrotna i chciwa kobieta. wi dząc bliski koniec męża. postanow: ła nakłonić go do kroku, którv miał wydziedziczyć jego dzieci. Uczeiwy kmiotek, w świadomym sta nie nigdy na to zgodzić się nie chciał, mimo namów ze strony złej kobiety, teraz jednak nadeszła dla niej jedyna, ostatnia okazja. Nieczuła na łzy dzieci, które z. modlitwą na ustach garnęły się ae łoża umierającego rodzica, — ma cocha wyjęia z zanadrza plik pa pierków 1 podsunęła je konającc mu. Były to weksie... Nawpół przytomny, Kubka o statnim wysiłkiem ujął wciśrięte mu w dłoń pióro į; dźwignął się z posłania, by w godzime Śmierci spełnić podświadomie życzenie uik ezemnej małżonki, — gdy nas'e znieruehomiat... Rzuciwszy dzieciom ostatnie oj cowskie spojrzenie, wyz:onął due. Minęło dwa miesiące. Pogrążeni w smutku krewni zmariego, opłakiwaii jeszcze jego zgon, gdy tymczasem wdowa ;:0 zmarłym, wprowadzała w czyn powzięty plan. Pewnego dnia gruchnęła wieść, _iż gospodarstwo Kubków będzie zli cytowane na rzecz wierzycieli, kt1 "rzy są w posiadaniu weksli z wy stawienia $. p. Kubki na 17.000 zł. Wadomość ta poruszyła całą oko licę, było bowiem wiadomo, że Kubka był majętnym gospodarzem i że dzięki swej niestrudzonej pra ey i oszczędności, uciułał sporo gv tówki, której szczodrze użycza?ł są siadom, znajdującym się w potrze: bie, sam zaś od nikogo pieniędzy nie pożyczai. Nie było wątpliwości, że weksle były fałszywe: i sprawę odda io prokuratorowi. które miało zdemaskować ` robota niegodziwej małżonki zmarłego go BERT TERE PADZAPUZCT AERA "_ (s) Sprawa targowiey sosnowieekiej. Jak to donosiliśmy, komisarz Kuźniak bawił onegdaj w Kielcach, w sprawie targowicy sosnowieckiej, której dal sza egzystencja zależna jest od p. wo jewody. Starania magistrata w kierunku u trzymania targowicy zdają się przyno sić pożądane rezultaty. Sprawa ta narazie zdecydowana, chodzi. twienie pewnych formalności. W tym celu komisąrz Kuźniak wyjedzie po raz drugi do Kiele w nadchodzącą środę. nie jest jeszcze Należy mieć nadzieję, że targowica zostanie utrzymana pod tym warun kiem, że koncesję na jej prowadzenie uzyska miasto (w myśl prawa przeniy słowego), a nie obecni jej właściciele. >zywiście miasto, pod swojem kie rownictwem targowicy prowadzić nie ie. Czynność tę w imieniu magistra tu sprawować będą obecni właściejgle. którzy jakgdyby będą mandatarjusza< mi miasta. „_ (s) Repertuar kin. „Zagłębie*: Konice świata. i , | „Palace*: — Błąd ojca. siadać Śledztwo, . bowiem o zala spodarza, trwało kilka miesięcy, a w rezultacie zawiodło ją na ławę o skarżonych. Wczoraj przed sądem okręgo wym w Sosnowcu prócz Marjanny Kubkowej stanęli trzej jej wspó'ui cy w zaaranżowanej przez nią ate rze, — fikcyjni wierzyciele é. p. Kubki: Wincenty Wąsowicz z 7ią browy Górniezej (Okrzei 6), Stani sław Kołkowski z Jędrzejowa i brat zmarłego, Konstanty. Rozprawa, podczas której prze słuchano 40 świadków, a którzy d3 wiedli, że Kubkowa sfałszowała „bek i Stanisław weksle wspólnie z współoskarżony* mi, trwała dwa dni. UR Wczoraj ogłoszony został wyrok, skazujący wszystkich / ezterech c. skarżonych. Skazani zostali: Marjanna Ku Kołkowski na 18 miesięcy więzienia z pozbawieniem praw, Wincenty Wąsowicz na rok więzienia i Konstanty Kubka na sześć mięsięcy. Surowy, lecz zasłużony wyrok, wywołał na sali widoczne zadewe lenie wśród licznie zebranego audy torjum. Stan bezrobocia na terenie Zagiębia Dąbrowskiego. 23.760 OSÓB BEZ PRACY. Ogólny stan bezrobocia w ut. tygodniu na terenie Zagłębia wy nosił 23.760 osób, z czego zarejestro wanych jest 21.287 osób, w tem ko biet 4.863, a pracowników umyste: wych 926. W porównaniu z ub. tygodniem liczba bezrobotnych zmniejszyła się o 97 osób, które prawdopodobnie wy jechały na wieś, albo też zatrudnio ne są przy pracach rolnych. Sytuacja w przemysie uległa dal szemu pogorszeniu. Ostatnio stra Z powiatowego ciło pracę kilkudziesięciu robotni ków, zatrudnionych w przemyśle włókienniczym i chemicznym. Częściowo zatrudnionych na 3 dni jest 5.231 osób, na 4 dni — 5.650 i na 5 dni — 12.650. razem 23.441 osób. Za czas od 10 do 16 bm. tun dusz bezrobocia wypłacił zapomogi 3.817 osobom. Przy robotach publicznych za trudnionych jest 2.591, z czego w powiecie będzińskim 1.233, olku skim — 347 i zawierekim 1111. oddziału P.GK. w Sosnowcu. RURS DLA SIÓSTR POGOTOWIA P. C. K. — DZIAŁALNOŚĆ KÓŁMŁO i DZIEŻY P. €. K.: Oddział powiatowy pclekiego czerwo nego krzyża w Sosnowcu w początkach m. października br. urządza kurs dla sióstr pogotowia P. C. K. Podania wraz z odpisami dokumen tów, które zostaną zalegalizowane w biurze PCK., należy składać w tymże biurze, ul. 3-g0 Maja 18 (dworzec ko lejowy — środkowe wejście) do dnia 15 września r. b. Kandydatki winny p wyksztalcenie conajmniej 6 klas gimnazjalnych lub równorzędne. Do podań należy załączyć w odp' sach następujące dokumenty: własno: ręcznie napisany życiorys, metrykę u rodzenia, świadectwo szkolne, numer dowodu osobistego lub wyciąg z ks:ag ludności, świadectwo lekarskie, świa deetwo moralności, ‘dowód obywatel stwa polskiego, dwie fotcgrafje, pod pisane własnoręcznie. Nawiązując do notatki o kołach mło dzieży polskiego czerwonego krzyża i korespondencji międzyszkolnej, jaka ukazała się w dniu 28 bm., zarząd od działu PCK. komunikuje. iż akcja ta jest również prowadzona na tererie tut. oddziału. ‘Oddział polskiego czerwonego krzy ża posiada bowiem na swym terenie 32 koła młodzieży PCK., które prócz wielu innych prac, prowadzą także dość na wet ożywioną korespondencję miedzy szkolną i to zarówno wewnątrz kraju, jak i z członkami zagranicznych kół młodzieży czerwonego krzyża. R. Najbardziej ożywiona korespondcn cja jest pomiędzy dziećmi Stanów Zje dnoczonych A. P., skąd członkowie na szych kół młodzieży P. O. K. otrzymu ją corocznie na gwiazdkę szereg zaba wek dziecięcych, nie licząc dość dużej ilości listów, albumów ozdobnych i t. p. w ciągu roku szkolnego. Koła mł. PCK. odwzajemniają się amerykańskim dzie com w najrozmaitszy sposób, np. w po staci listów z podziękowaniami, albu mów lub drobnych przedmiotów. wła snoręcznie wykonanych. Prócz kore spondencyj z Ameryki, koła młodzieży wymieniają albumy i listy także z in nemi krajami, jak: Szwecją, Anglią, Japonią i t. p. Rozwój związku strzeleckiego w Będzinie. | W ubiegły czwartek odbyło się zebranie zarządu oddziału w Będzi nie przy udziale władz powiatowych w osobach wiceprezesa S. Abratań skiego, komendanta Z. Nowary i kierowników poszczególnych sekcyj. Szczegółowe sprawozdanie z do tychczasowej pracy złożył prezes od działu inż. Kamiński. Ze sprawozda nia widać, że obeeny stan oddziału jest bardzo dobry. Oddział posiada ładną świetlicę, składającą się z 2-ch obszernych i świeżo pomalowanych ubikacyj. Świetlica wyposażona jest w od powiedni sprzęt, a. więc: stoły, krze sla, szafę na mundury i broń, oraz bibljotekę w ilości 300 tomów. Człon ków 190. W pracy biorą udział pp.: J. Pla cek — wychowanie obywatelskie, Kisyński — sekretarjat, Gacek — < skarbowość, Jędralski — wyszkole . nie oddziału męskiego, Kadaczówna i zast. Sztabińska — wyszkolenie od í działu żeńskiego, Trzeionkówna (u czenica konserwatorjum muz. w Ka towicach) — orkiestrę symfoniczną i Kulawikówna — bibljotekę. Oddział męski ćwiczy w środy i soboty, żeński w poniedziałki i czwartki, orkiestra symfoniczna we wtorki i piątki. Poranki, połączone z odczytami, urządzane są dość czę sto przeważnie w niedziele, ze wzglę du na większą frekwencję członków i sympatyków. Bibljoteka czynna jest we wszystkie dni tygodnia od godz. 6 do 9 wiecz. Dzięki przedsiębiorczości prezesa oddziału, mż. Kamińskiego oddział uzyskał stałe źródło dochodu i dla tego też w najbliższej . przyszłości będzie mógł zakupić 30 kompletów mundurowych, pulpity i nuty jazz bandowe dla orkiestry. Pozatem o mówiono caly szereg spraw organi zacyjnych, jak również wyznaczono : termin rocznego zebrania członków na dzień 13 września br. Str. 5. Z Będzina. (b) Utworzenie nowćj P. K. U. na te renie powiatu będzińskiego. Z dniem 1 września b. r. rozpoczyna urzędowa=< nie . nowa P. K. U. Będzin „wydzielona z P. K .U. Sosnowiec. Lokal nowej P. K .U. Będzin mieści się w Będzinie przy uł. Długiej tuż 0 bok nowego dworca kolejowego. Do P. K. U. Będzin należą ewiden? cyjnie wszyscy oficerowie i szeregowi rezerwy i pospolitego ruszenia, zamiesz kali w miastach Będzinie, Dąbrowie Górniczej, Czeladzi i we wszystkich gminach powiatu będzińskiego z wy-= jątkiem miasta Sosnowca. Do P..K. U. Sosnowiec należą ewi dencyjnie wszyscy oficerowie i szere gowi rezerwy .i pospolitego ruszenia, zamieszkali wyłącznie na terenie same go miasta Sosnowca. Od dnia 1 września należy więc zwra cać się we wszystkich sprawach woj skowych według niniejszego obwiesz czenia. Szy Z Z Dąbrowy. (d) W lektorjum miejskiej czytelni odbędą sie następujące pogadanki: d. 1 września prof. Stefan Piotrowski: „Celtowe wyspy Man“; dn. 2 września dr. Myślińska Jewtejinowa „O odży wianiu'; dn. 3 września p. Marjan Heiz ne „Obóz harcerzy im. Franciszka Nul lo w Okradzionowie*; dn. 4 września dr. SalomonWeinziekter „Kłopoty go spodarcze * świata cywilizowanego“ i dn. 5 września prof. dr. Tadeusz Pasier biński „Pochodzenie polskiego języka literackiego. Początek pogadanek o godz. 7.20 wiecz. Wejście bezpłatn =. Z Zawiercia. (z) Likwidacja dwuch sąsiedzkich sporów. Wczorajszy dzień przeszedł w, Zawierciu pod znakiem regulowania sąsiedzkich porachunków, które w. dwuch wypadkach zakończyły się krwa wo. W posesji przy ul. Czyża nr. 5, p. An "toni Burda i Antoni Słomczyński do tkliwie pobili małżonków Szwejów, na ~ul. Kmieciej zaś pod 5-tym krwawą ba talję stoczyły między sobą trzy wojow nicze niewiasty: Franciszka Kwapi szówna, oraz Marjanna i Janina Makie łówne. Polieja uezyniła wszystko, by spra wiedliwości stało się zadość. (z) W. K. S. 11 pp. — KS. „Warta“. Dzisiaj o godz. 4 popoł. na boisku TAZ. rozegrane zostaną zawody . pomiędzy klubem sportowym 11 pp. z Tarnow: skich Gór i miejscową „Wartą“. (z) Jak się obrzydza życie lokatorom? Między Franciszkiem Masalskim (Ma ciejewskiego 8), a właścicielem domu Wolskim, u którego Masalski odnajmo-. wał mieszkanie, trwają ustawiczne nie porozumienia, Ostatnio, Masalski, chege dokuczyć swemu lokatorowi, zdjął drzwi z zawias od sieni. Sprawą tą za jęła się policja. (z) Repertuar kin. Kino „Stella* — „Dziewczę z Montparnasu'* 100-proeen: towy dźwiękowiec. Kino „Uciecha“ — nieczynne. Z Olkusza. (ol) Przed redukcją w fabryce wol bromskiej. Wobec widma redukcji w. fabryce „Ideal“ w Wolbromiu, w tych dniach odbyło się zebranie robotników, na którem postanowiono zwrócić się da zarządu fabryki, aby obecne redukcję o ile są nieuniknione, nie obejmowały przynajmniej robotników, nieposiada: jących żadnych środków na utrzyma» nie. Na zebraniu przewodniczył p. Ma tula, sekretarz związku metalowców z Krakowa. (ol) Ze związku podoficerów rezer wy. Z dniem 1 września br. prawo roz-' klejania wszelkiego rodzaju afiszów w, mieście otrzymał związek podoficerów, rezerwy na zasadzie specjalnej umowy, zawartej z magistratem. Należy sie spodziewać, że dzięki temu przedsiębioń stwu, rożklejanie aliszów i ogłoszeń «ujęte będzie w pewien system, tj. niq na murach, lecz na specjalnych tabli cach, eo przyczyni się do estetyczniej-| szego wyglądu miasta. i Biuro związku podoficerów rezerwy mieści się narazie w biurze związku właścicieli autobusów przy ul. Sław kowskiej. ol) Wieczór eksperymentalny prof, Messinga. Wielką sensacją w Olkuszu wzbudził seans prof. Wład. Messinga w, dniu 28 bm., który posługując się sug-' gestją i hypnozą, wykonał kilkanaście eksperymentów w odgadywaniu liczb, życzeń i wynalezienia przedmiotów na: odległość. Na zakończenie swego nutne. ju prof. Messing wprowadził samego siebie przez kilkanaście minut w stan katalepsji. Wszystkie eksperymenty wy konane zostały w obecności lekarzy. Połowę zysku z biletów wejścia znako mity telepata przeznaczył na „Rodzinę policyjną* w Olkuszu. a Sr. 6. Ze sportu. P. JÓZEF SZKUTNIK MISTRZEM K. M. Z. D. NA 1831 ROK. Ostatnie wyścigi motocyklowe o mi strzostwo klubu motocyklowego Zagłc bia Dąbrowskiego zapisały się chluł nie w dziejach tego klubu, albowiem wyka zały one duże walory zawodników, jak > również sprężystość organizacji. Pomi mo ciężkich warunków. w iakich odty wały się te wyścigi, osiągnięto znake mite wyniki. Mistrzem klubu na rok bieżący został p. Józef Szkutnik, który swoją brawurową jazdą eałkowicie za służył na ten tytuł, osiągając Średnią szybkość 84 kilometry na godzinę, prze bywszy trasę, długości 100 kilometrów, w godzinę i jedenaście minut, na mo: tocyklu „Praga“ o objętości cylindrów 500 emc. Drugie miejsce zajął p. Karol Wró blewski na maszynie „Puch“ o objęto ści 250 cm. co należy podkreślić, że z maszyny o połowę słabszej „zawodnik rotrafił wydobyć szybkość. dającą tyl ko 6 kilometrów różniey na godziny w porównaniu z maszynami, później przy-. byłemi o pojemności 500 eme. Dalej przybyli pp. Czestaw Wawrzy cki, Stanisław Iskra i Leon Dziordziń ski. P. Iskra, jadac na maszynie rów 'norzędnej z maszyną v. Szkutnika, za jął czwarte miejsce, co przypisać nale ży pechowi, jaki prześladował p. Iskre od począku wyścigów, jednak siedom pierwszych okrążeń, znakomicie przo jechanych. wpłynęło na przyznanie p. Iskrze, oprócz czwartej nagrody Ww o0 gólnej klasyfikacji, 1 nagrody dodat kowej za doskonalą jazde. Zainteresowanie wyścigami byio wielkie, a na całej trasie pomimo de szczu przypatrywało się zawodom kilka tysiecy osób. Po skończonych wyścigach nastąpiło rozdanie nagród zawodnikom w 20 ścinnym lokalu sosnowieckiego towa: rzystwa cyklistów. Conne nagrody ofiarowały firmy: „Praga, «Auto: W: Czechowski i „Przewodnik* oraz pierwsza: nagrodą dla mistrza prezes K. M. m D. Klub motocyklowy Zasłebia Da browskiego za naszem pośrednictwem wyraża podziękowanie za poparcie i ul dział w organizacji wyścigów władzom policji państwowej, doktorowi DLiznie kiemu, firmom „Praga, „Auto“. ANIE Czechowski i „Przewodnik oraz S Ć.iK. S. „Unia. „SARMACJAĆ = „ZAGŁĘBIE“ ,/ Dziś o godz. 4-ej popoł. zostaną ro lzegrane koleżeńskie zawody w pitke "nożną pomiędzy drużynami „Sarmacja „Zagłębie. 3 ZAGŁĘBIANKA” — „RUCH“ Dziś o godz. 4.30 popoł. odbeda się zawody koleżeńskie w piłkę nożną po między drużynami „Zagłębianka” z Be dzina i „Ruch“ z Sosnowca. A O godz. 3-ej popol. przedmecz junio rów. REKLAMA S JEST DŹWIGNIĄ HANDLU? Przedruk wzbroniony. S. S. VAN DINE. Dom nienawisci (SPRAWA GREENÓW). Przekład autoryzowany Janiny Sujkowskiej. 92% . — Nie wiem, proszę pana. Jak przyszedłem sprzątać ze stołu, to z akurat państwo o iem rozmawiali “L Powtórzcie wszystko, coście słyszeli — rzekł prędko Vance, nie panując prawie nad zdenerwowa niem. — Najprzód pan doktór powie dział, że zdrowiej byłoby dla panier nek odetehnąć świeżem powietrzew. Ale pana Sibella odipówiedziała, że dosyć miała świeżego powietrza... — A panna Ada co powiedziała? —Nie pamiętam, żeby co powie działa, proszę pana. — Widzieliście „jak wyszły, Ze by wsiąść do samochodu? — Tak, proszę pana. Otworzyłem im drzwi. — Czy doktór Von Blon pojechał z niemi? — Tak, ale miały go wysadzić gdzieś po drodze. Zdaje się, że obie cał być u pani Riglander — chorej. A potem panienki miały jechać ua Gesi przyczyną O com im poszło? pasły się w kartoflach. Drobiazg, lecz ten drobiazg wy starczył, aby pomiędzy rodziną ín delaków i Bożków, zam. przy ul. Mostowej 5 w Będzinie, wynikła o stra sprzeczka, która skończyła się krwawą bójką. Wytworzyły się dwa zaciekle zwalczające się obozy. Walka wrza ła na całego. Początkowo bili się Oto, że gęsi krwawej bóJKI. na pięści i laskami, później poszły w ruch cięższe przedmioty, jak ki; lofy i orczyki. Wynik tej bójki był taki, że Marjannę Bożek i An toniego Indelaka z ranami w gtc: wie przewieziono do szpitala. Stan zdrowia Indelaka jest b. ciężki, za chodzi obawa, czy przetrzyma ope: rację. „Śledztwo w tej sprawie prowa dzi st. posterunkowy Gryszko. Smutny koniec awanturnika. Dwaj mieszkańcy _ Będzina Wa: Trzęski (Paryska 5) i Fr. Błaszczyk (Paryska 7), będąc w stanie pija. nym, zaczepiali przechodniów. W pewnej chwili ulicą Paryską przechodziła grupa robotników z kop. „Paryz“, których pijani kamra ci również zaczepili, obrzucająe ich przy tem obelżywemi słowami. Ro botnicy stawiali czynny opór, a je den z nich, którego narazie naii sko nie zostalo ustalone, strzelił kilkakrotnie ź rewolweru w stronę zaczepiających opryszków i jedne go z nich, Trzęskiego, ztanił w gło wę i w nogę. rrzęskiego w stanie bardzo cięż kim przewieziono do szpitala. Tymczasowe śledztwo,*które pro wadzi st. posterunkowy Gryszko, ujawniło, że Trzęski znany był jako awanturnik, a swego czasu podej rzany był o branie współudziału w napadzie. Osobliwy oszust W Częstochowie. NAJZWYKLEJSZY KANCIABZ, WYGŁASZA ODCZYTY, PODA JĄC SIĘ ZA DOCENTA UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO I DOKTORA Przez kilkanaście dni grasował na gruncie częstochowskim niejaki Marceli Witenberg, podający się za docenta uniwersytetu jagiellońskie go, doktora inżyniera i chciał tam wygłaszać odczyty z mnemoniki. -~ Jak się okazało, Witenberg jest najzwyklejszym oszustem, nie posia da żadnego cenzusu naukowego, A całą swą „wiedzę“ opiera na broszu rze p. t. „Pierwsze i jedyne w Polsce kursy wzmocnienia i udoskonalenia pamięci* według prof. akademji pa. ryskiej, Fajnsztajna. Witenberg wygłosił wiele takich odczytów w różnych miastach b. Kongresówki i Małopolski wśród. wojska, szkół, wielu instytucyj pań stwowych i prywatnych, od któ rych ma chlubne świadectwa. "Władze śledcze w Częstochowie przeprowadziły dochodzenie i stwier dziły niezbicie, że Witenberg jest najzwyklejszym oszustem, od które go wszystkie dowody odebrano, kie rując przeciwko niemu sprawę do sądu. Witenberg urodził się w Warsza spacer. Pan doktór zabierze maszy nę po obiedzie. £_ Co! — Vance zmartwiał i wpił w lokaja gorejące oczy. — Prędko, Sproot! Czy znacie adres pani Ri glander? — Znam proszę pana. ! _ To zatelefonujcie i zapytajele, czy doktór już przyjechał? Lokaj wykonał to dziwne i po zornie niezrozumiałe żądanie po swo jemu apatycznie. — Jeszcze nie — zameldował obo jętnym głosem. ~ Ghociaż miał czas — mruknął 'napół do siebie Vance. — Kto sie „dział przy kierownicy? — Nie jestem pewny „proszę pa na. Zdaje mi się tylko, że panna Si bella wsiadła pierwsza, tak jakby ona miała prowadzić . — Prędko, Janku! — Vance ru szył ku drzwiom. — Nie podoba mi się ten spacer. Przyszło mi do. glo wy szalone podejrzenie... Spiesz się, na miłość boską! Jeżeli stanie się coś piekielnego... : Wypadliśmy z domu i wsiedli pośpiesznie do samochodu. Vance za jął miejsce przy kierownicy, ja 0 bok niego. Heath i Markham uloko wali się wtyle. Byli tak oszołomie ni, że nie protestowali. ` Do djabła z przepisami, sierżan cie! — oznajmił Vance, wykręcając maszynę w waskiej uliczce. Bẹ INŻYNIERA. wie, ostatnio mieszkał w Krakowie, skąd przybył do Ozęstochowy. Jest to człowiek młody, wyznania izrae liekiego ‚syn Salomona i Anny, zam. w Warszawie. Posiadając dar wym? wy, Witenberg umiał dotrzeć wszę dzie, obałamucając niejednego uczo "nego. W początkach b. m. magistrat po stanowił urządzić poradnię psycho techniczną. W związku z tem zgło sił się do p. komisarza Mazura Mar celi Witenberg, podający się za d- centa uniw. jagiellońskiego, doktora inżyniera i złożył ofertę na. kierowi:l ka wspomnianej poradni. Kom. Ma zur przyrzekł rozpa' rzyć ofertę Wi tenberga, zażądał jednak dowodów poświadczających posiadanie przez Witenberga powyższych tytułów naukowych. W międzyczasie magi strat zbierał informacje. Jak się okazało, Witenberg nie ma prawa do żadnego z podanych przez siebie tytułów naukowych, wobec czego oferta jego została od rzucona. Cała sprawa została prze kazana utzędowi śledezemu.. dzie nas pan krył wobec policji. Mo że ja mam głupi pomysł, ale musi "my zaryzykować. Maszyna leciała jak torpeda. W dwuch miejscach zatrzymała nas po Jicja, ale Heath pokazał swoją kar tę i obyło się bez kłopotu. Bralismy wiraże jak warjaci. Celem naszej jazdy była rzeka. Trudno wypowiedzieć, co to by ła za próba dla nerwów. Zmierzch zapadał szybko i ulice śliskie były od topniejącego i zamarzającego śniegu. W każdej chwili mogliśmy się nakryć kołami. Ale na szczęście Vance był świetnym kierowcą i znał gruntownie wady i zalety swej ma szyny, która w ciągu tej szalonej jaz dy zarzuciła tylko raz. Syrena ry czała bez przerwy i ine samochody uciekały przed nami na boki jak gro . mady spłoszonych owiec. Na kilku skrzyżowaniach ulic musieliśmy zwolnić. Na Północnym Brodway'u przyparł nas do cho dnika policjant na motocyklu i za sypał potokiem malowniczych obelg. Ale równie realistyczna odpowiedź Heatha i znajome rysy Markhama zbity go momentalnie z tropu. U milkł jak zmyty i ofiarował się nam na przewodnika. Jechał przodem i oczyszczał nam drogę. Koło toru kolejowego za miastem musieliśmy zaczekać kilka minut na przejfrie pociągu towarowego i gospodarcze. GIEŁDA. Warszawa, 29. 8. Warszawa dol. 8.92 i pół Nowy Jork 8.921 Londyn 48.38 Paryż 85.00 Wiedeń 125.48 ; Praga 26.43 i pół Zycie = Włochy 46.71 Belgja 124.52 Szwajcarja 173.80 Holandja 359.95 Dol. War. pr. obrt. 8.92 i pół Tendencja niejednolita. ł AKCJE. Warszawa, 29. 8 Bank Polski 112.00 ; Tendencja niejednolita. 4 i pół Ziem. Kredyt. 49.50 6 proc. Poż. Dolarowa 68.50 5 proc. Poż. Konwer. 44.25 > GIEŁDA ZBOŻOWA. Poznań, z dn. 29. $ Żyto 21.75 — 22.00 Pszenica 21.00 — 22.00 Jęczmień przemiałowy 18.00 — 19.25 Mąka żytnia 34.00 — 35.00 Reszta notowań bez zmiany. "e; a Gady Ran UWAGA! Ceny zniżone. PRACOWNIA i Skłed instr. Muzycznych > J. WILKOSZEWSKIEGO w Dąbrowie Górn., Sobieskiego 14. Tst. od 1907 r. POLECA: Dla szkół i Klienteli, w wielkim wyborze skrzypce (korygowa ne), futerały, smyczki i wszelkie instr. oraz przybory do takowych, po cenach S niebywale zniżonych. ; Wszelkie popřawki instr. ‘uskutecz niam bezpłatnie. Reperacje, korekta in strumentów, oprawa smycz. i t. p. Wy A dla szkół pó cenach zniżo nych. : = NA SEZON SZKOLNY SPIESZCIE do ksiażoicy Zagłębia DĄBROWA GÓRNICZA, ul. Sobieskie« . go 17, tel. 204. A Po podręczniki szkolne do wszystkich szkół Zagłębia Dąbrowskiego 1 Slą gka, oraz po zeszyty, bruljony, bloki rysunkowe, ołówki, pióra, piórniki, tecz- ki, atramenty, brystole, eyrkle i wszel: kie pomoce naukowe. Ceny niskie. Obsługa szybka. TPTRTRTR TAR HTT Dr. T. Sokolowski b. st. asyst. Klin. Okulist. Uniw. Jagieil. Będzin, Małachowskiego 6 powrócił i ord. 5—7. Markham skorzystał z tej pauzy, a by dać wyraz swoim uczuciom. ” — Musisz mieć jakiś cel w tej piekielnej jeździe, Vance — rzeld z gniewem. — Ale ponieważ i ja na rażam życie przy tej okazji, więc należy mi się jakieś wyjaśnienie. — Teraz nie czas na wyjaśnie nia — odrzucił porywczo Vance. — Albo jestem dureń, albo zanosi Się tam przed nami na ohydny mord. — Spojrzał na zegarek. Zauważyłem, że był blady jak ściana. — Jedzie my z większą szybkością niż oni i krótszą drogą. Jeżeli ta rzecz jest uplanowana na dzisiaj, to tamten sa mochód znajdzie się nad rzeką. W tym momencie podniesiono barjerę z nad przejazdu i nasza ma szyna skoczyła naprzód. Słowa Vancea obudziły w mym umyśle pewne reminiscencje. Dro ga nad rzeką?.. Nagle przypomn ała ' mi się przejażdżka samochodem tą samą drogą w towarzystwie Sibeili, Ady i Von Blona i poczułem dreszcz niesamowitej grozy. Zacząłem 80. bie przypominać szczegóły tej jaz dy... Zatrzymanie się na krawędzi 2 przepaści, rozległy, panoramiczny widok Hudsonu.. Ścianę skainą wznoszącą się nad korytem rzeki. i i d<GiD: Zakład artystyczno rzeźbiarski i kamieniarski JANA ZAGORSKIEGO Sosnowiec, ulica Aleja 8. —Telefon 12-48. WYKONYWA: i pomniki, grobowce i wszelkie roboty bu dowlane z piaskowca, marmuru i grani tu oraz sztucznych kamieni, roboty be tonowe i mozajkowe tj. schody, stupy ogrodzeniowe, dreny studzienne, płyty trotuarowe, postumenty z krzyżami ż6 laznemi i t. p. — Wykonanie solidne —— i dogodne warunki platnośči. — — Ogłoszenie licytacji. Na zasadzie art. 52 i 53 Ustawy z dnia 19 maja 1920 r. o przymusowem ubezpieczeniu na wypadek choroby Dz. Ust. Nr. 44, podaje do: publicznej wia domości, że dnia 10 września 1931 r. o godz. 10 w Niemeach przy, cegielni T-wa Warszawskiego odbędzie się licytacja w II terminie ruchomości składających się z samochodu osobowego oszacowanych na Zł. 10.000, należących do Jędrze jewskiego Franciszka na pokrycie należności Powiatowej Kasie Chorych w. Sosnowcu. $ A Ruchomości obejrzeć można w dniu licytacji od godz. 9 — 10, spis zas takowych codziennie od 8 do 9 u Okręgowego Figzekutora Powiatowej Kasy A AL ZN ul. 8 Maa 14. »ąbroewa Górn., dnia/26 sierpnia 1931 r. ; : OKRĘGOWY EGZEKUTOR Powiatowej Kasy Chorych w Sosnowcu Okręgu Dąbrowskiego ' A. WRÓBEL. wę ! SEGATE DA RCZCTA Sygnatura akt. I. 1K. 275/29. Wyciąg. WYROK W dniu 20 lipca 1981 r. W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Sąd Okręzowy w Kielcach, w Wydziale I Karnym na posiedzeniu Ssą dowem w składzie następującym: Przewodniczący sędzia J. Gajerski, sędzia wie: B. Kościelecki i S. Borowiecki, protokułant apl. sąd. H. Szydłowski roz poznawał sprawę Witolda Mężniekiego, osk. o to, że jako redaktor odpowie dzialny gazety „Opinja*, wydanej w Kielcach, w Nr. 285 z dnia 13 grudnia 1929 r. umieścił i rozpowszechnił notatkę pod tytułem: „Dostał w pysk“, za wierająeą świadomie fałszywe okoliczności, zniesławiające Bolesława Śliwiń skiego, który jest generalnym sekretarzem Rady Klasowych Związków Za wodowych P. P. S., i uznając, oskarżonego za winnego dokonania zarzucaae go mu czynu, na zasadzie art. 361,.366 — 368 i 379 K. P. K. art. 53 a 1585 cz 1 K. K. oraz art. 539 K. K. i art. 62 przep. tymcz. o koszt. sąd. Orzekł: mie szkańca Częstochowy Witolda Mężniekiego, l. 26, s. Jana, skazać na trzysta (300) zł. grzywny z zamianą na jeden (1) miesiąc aresztu w razie nieściąga|l ności, na zapłacenie 30 zł. opł. sąd. i poniesienie kosztów postępowania. Wy Dk pozować na koszt skazanego w czasopismach: „Robotnik“ i „Expres Zagłębia”. Za zgodność: Sekretarz (podpis nieczytelny). Za gotówkę „dna raty! Teny UWAGAJII J. SCHABOWSKI DĄBROWA GÓRNICZA SOBIESKIEGO Nr. 10 Tel. 1-03 | APAR ATY i wszelkie przybory fotograficzne znanych firm krajowych zagranicznych, po cenach konkurencyjnych. Ciemnia dla PP. Amatorów bezpłatnie. Tel. 1-09 Posiada stale na składzie W ZE a NADZWYCZAJNA OKAZJA. Zwrócić uwagę na nicbywałą zniżkę cen. Na sezon jesienny postanowiliśmy wysłać niezliczoną ilość kompletów, które są niezbedne dla każdego domu. po cenach najniższych. . Tylko za 13 zł. 30 gr. wysyłamy: 1 ubranie męskie got. cajgowe gabard. t. j. marynarkę i spodnie, 1 koszulę meską w dobrym gatunku, I para kalesonów męskich, 3 pary skar: petek męskieh cwern., 1 ręcznik waflowy w dobrym gatunku, 3 chusteczki do nosa z kolor. obw. X, 1 krawat jedwabny. To wszystko wysyłamy tylko za 13 zł 30 gr. 48 metr. tylko za 28 zł. 60 gr. wysyłamy: 10 mtr. barchanu na bielizne czysto białą lub w paseczki w do brym gatunku, 10 mtr. płótna kremowego nadającego się na bieliznę wszelkie go rodzaju, 10 mtr. ręcznikowego w dobrym gatunku, 10 mtr. oksfordu na ko szule i kalesony w paseczki lub w krateczki w dobrym gatunku. To wszy stko wysyłamy tylko za 28 zł. 60 gr. Tylko za 29 zł 50 gr. wysyłamy: 3 mtr. bostonu na eleganckie ubranie męskie w kolorze granato wym lub czarnym w dobrym gatunku, 4 mtr. na suknię damską w różnych deseniach, 6 mtr. płótna kremowego nadającego się na bieliznę wszelkiego ro dzaju, 6 mtr. oksfordu w paseczki lub w krateczki w dobrym gatunku, 6 mtr. barchanu na bieliznę czysto białą iub w paseczki, 6 chusteczek do nosa. To wszystko wysyłamy tylko za 29 zł. 50 gr. Do powyższych kompletów doli czamy porto 2.50 gr. Tylko za 43 zł. 78 gr. wysyłamy: L ubranie męskie gotowe bostonowe w kolorze czarnym lub gra natowym w odpowiednim gat. w najnowszych fasonach (podać Nr. ubrania), 3 i pół metra rypsu weln. na elegancką suknię damską w najpiękniejszych ko lorach, 1 koszulę męską trykotową w dobrym gat. 1 para kalesonów męskich tryk. I gat., 1 koszulę damską tryk. I gat., 1 para reform damskich zim. w dobrym gat., 3 pary skarpetek męskich cwern., 6 chusteczek do nosa, 1 krawat jedwabny. To wszystko wysyłamy tylko za 43 zł. 70 gr. Do danego kompletu doliczamy 3.50 gr. tyt. opakowania i o-płąty pocztowej. Wyżej. wymienione komplety wysyłamy do otrzymaniu listownego zamówienia.( płaci się przy od biorze na poczcie). Za dobroć towaru gwarantujemy. Adresować prosimy: Hurt. skład manufakt. P. T. „WYGODPOL” Łódź, skrz. poczt. 60. Na żądanie wysyłamy bezpłatne cenniki. Tel 7-90. Ostrzezenie. Cheąc nabyć proszki od bólu głowy z „KOGUTKIEM* „Migreno Nervo sin“ należy żądać takcwych w orygi malnych opakowaniaen Gaseekiego, zna nych od lat trzydziestu. Przy zakupnie roszków z „Kogutkiem* „Migreno + ervosin* zwracajeęie uwagę na opako wanie i odrzucajcie uporczywie pole cane proszki łudząco do naszych po dobne. Oryginalne opakowania po 5 proszków — pudełko 75 groszy. M dla dorosłych „Kogutek-MigrenoNervośin" 120» 0,5.) Na kaźdej oryginalnej łablefte fest "|| wytłoczony NapiMIGRENO *NERVOMN* p sm OPRA, NI $01-10441 (414 APTEKA MaQ.A,.GĄSECKIEGO, w WARSZAWIE. bletki od Bólu Głowy || Osoby, dla których przyjmowanie proszku stanowi pewną trudność, mo gą używać proszek „KOGUTEK* „MI GRENONERVOSTIN*, w formie ta błetki. Opakowania po 20 tabletek w pudełku. Cena zł. 1.50 gr. Żądajcie ta bletek „Kogutek Migreno Nervo sin“ w oryginalnem opakowaniu (Gą seckiego. UEUUSSTSIJISZI OSTATNIE 15 DNI! dziwego złota 18 kar. 20. ta przesyłki. o dni i zwracamy pieniądze. F Bank . Hipoteczno-Kredytowy Spółdzielnia z ogr: odpow. w Mysłowi cach, Krakowska 16. udziela długoter minowych pożyczek hipotecznych na 12 lat. Informacyj udziela się ustnie lub pisemnie. DYREKCJA. rancją za zł. 10.25, ze świecącym cyterblatem, : +6 1QOR rękę z trzema kopertami „Remontoir” 18.95. Jak należy rozwiązać zadanie? Liczby między 0—9 rozmieścić w 9 kratkach kwadratu w ten sposób, by suma liczb we wszystkich. kierunkach (pionowo, poziomo i ukośnie) wynosiła 15. Suma 15 po winna się powtarzać jak najwięcej razy. 1) Zamówienia przyjmuję tylko do dnia 15 września b. r, w dniu 28 września b. r. kim. którzy zadanie prawidłowo rozwiązali. W tym sa mym dniu ogłosimy w „ilustr. Kurjerze prawidłowe rozwiązanie naszego zadania, nazwiska i adresy osób, które o trzymały nagrody. 9%) Przy nadawaniu nagród nie ma miejsca ciągnienia (jak przy loterji), lecz każda przyśle prawidłowe rozwiązanie, otrzyma nagrodę. 3) Rozwiązanie zadania powinno być napisane na czystym papie rze i podpisane przez nadsyłające Jeśli zegarek się nie podoba, przyjmujemy Str. 7. x DZIENNE i WIECZOROWE Zatwierdzone przez Kuratorjum Okręgu Szkolnego Krakowskiego ROCZNE WYŻSZE i PÓŁROCZNE NIŻSZE A KURSY HAND (HANDLOWO-BUCHALTERYJNE) M. KOŁACZKOWSKRIEGO w Będzinie ul. Sączewska 25 Przyjmują codziennie zapisy kandydatów obojga płci w godz. 9 — 19 PROGRAM KURSÓW obejmuje: ksiegowość, arytmetykę handlową i finansową, korespondencję i terminoiogję handłową, handel i jego or ganizację, kantor praktyczny, geografję gospodarczą, stenografję, pi sanie i liczenie na maszynach. prawoz.lawstwo, ekonomję polityczną, skarbowość. Pozatem przy kursach prowadzony . jest KURS KÓW OBCYCH (angielski, francuski i niemiecki). gramach. Wykłady na kursach prowadzi 11 profesorów. Po ukończeniu Kursów — świadectwa w/g wzoru, przez Min. Wyzn. Rel. i Ośw. Publ. Kierownik Kursów EDWARD PĘCHALSKI, Magister Praw. Zniżki tramwajowe. Prospekty bezpłatnie. Niezamożnym — stypendja B888868©88689808858885865688866 LOWE Tel. 7-90. JĘZY Szczegóły w pro zatwierdz. WŁOSÓW "hi" łupież, — łysienie usuwa — „Esencja CHINOWO GHMIELOWA! | i „Mydło CHINOWO -CHMIELOWE" z Kogutkiem. Sprzedają apteki, składy apteczne $ z s Wróciłem i przyjmuje osobiście od godz. 9 do 12 i od 2 do 5 po południu. M. JURECKI MYSŁOWICE Rynek 16, telefon 10—85. Ass SE = an = 2 > yt sA Nie czyńcia OLLA i eksperymentów E TI e PE zcóó ze zdrowiem § cze Nie dajcie się namówić na nic inng go, rzekomo równie dobrego. OLLA”. udowodniony preparat profilaktyczny. AYO RIGA ZY em hr ir POJ Va PWS er AC 150 ZŁOTYCH NAGRODY! otrzyma każdy, kto zamówi w mej firmie 1 zegarek, oryginalny szwajcarski, kieszonkowy ze zlota francuskiego Place D'or, nie nie różniący. się od praw Ankier wyregulowany co do minuty z 5-cio letnią gwa wskazówkami zł. 15, kryty i na roześle nagrody wszyst Codziennym“ jak również osoba, która 4) Jednocześnie z zamówionym zegarkiem wysyłam zaświadczenie, dające prawo do wzięcia udziału w rozwiązaniu zadania i do otrzymania nagrody. 5) Zamówienia wykonujemy bez zadatku, za pobraniem pocztowem na kosz go z powrotem w ciągu 10-ciu Listy proszę adresować do firmy: „LA SUISSE“, Gdańsk, P oczta Polska ©. 4. ERU RSA RZ AREZO WOZY Za należyte postawienie djagnozy, bezinteresowne zaję cie-się mą chorobą i wylecze nie składam Panu GUSTAWO wi ZYNGIERMANOÓWI piynące z głębi duszy podziękowanie. Bogusław Lirski. D DROBNE OGŁOSZENIA. Nauka i wychowanie Opiaca się Ww sezonie jesiennym ukończyć Kursy Samochodowe, Sosnowiec, Warszawska 22, lub Zawiercie, 3-go Maja 21. Przy stepne, warunki. Zapisy codziennie. KONCESJONOWANE kursy kroja i "szycia, modelowania F. Stypułkowskiej zatwierdzone przez Ministerstwo Oświa ły. Krój najnowszy, wedlug paryskich zurnali. Kończącym świadectwa praw ne. Zapisy codziennie. Sosnowiec, Tea tralna 3. z Rozpoczyna się nowy kurs pisania i.liczenia na ma szynach różnych systemów, oraz stę nógrafji l-go września b. r. Zapisy w Biurze „Windykator, Sosnowiec, 1-g0 Maja 14. PRZYJMUJE uczeniee do nauki kroju i szycia. Pracownia okryć damskich Walcownia Hrabia Renard Nr. 6 m. 3. KURSY kroju modelowania szycia. Ireny Zaborowskiej zatwierdzone przez Ministerstwo Oświaty. Krój najnowszy Akademji Paryskiej. Kończącym świa dectwa prawne. Sosnowiec, Pilsudskie go 18. POSADY i PRACE. PRAKTYKANTKEA do biura poszuki wana. Oferty szezególowe pod A. Z. „Ex pres“, FOTRZEBNY podręczny szewceki. Szczo Ra 0: POTRZEBA 3-ch agentów do sprzeda ży obrazów i luster z dobrą opinją. Wia domość w „Expresie* Będzin. POTRZEBNA zdolna ekspedjentka ze kwiadectwami fachowemi do bufetu II klasy w Sosnowcu. : POTRZEBNA zdolna modystka. Wia domość „Expres Zagłębia” Dąbrowa. „OKAZJA! Za wypożyczenie 2090 zł. na umówiońhy procent pod solidną gwaran _ cją dam posadę stałą panienee lub pa ni za dobrą pensją do handlu. Wiado mość w administracji „Hxpresu* w Sos nOWCU:* ' i ri INTELIGENTNEGO praktykanta biu rowego przyjmie zaraz Biuro „Lex“, Sosnowiec, Teatralna 1. POTRZEBNY zdolny ezeładnik szewcki na damską robotę. Sosnowiec, Mościc kiego, . Krączkiewiez. POTRZEBNY czeladnik stolarski. Wia domość: Będzin — Gzichów. Polna 19. Wójcik Franciszek. POTRZEBNY uczeń fryzjerski na prak tyke. Sosnowiec, Piłsudskiego 28. POTRZEBNA dziewczyna do Kawiarni „Basia” Sosnowiec. Warszawska 6. Zgła szać się od godz. 10 rano. POTRZEBNA uczeńica do pralni che mieznej, Sosnowiec, L Maja 32. Wiado; "ność w słlepie u Stoleckiego. INHOSS W BAC PIO UDO Ea POTRZEBNA ód zaraz zdolma, intel gentna i uczciwa panienka do pralnı w zodzaju ekspedjentki. Wiadomość Kicl ce, Kilińskiego 20. | TOKALE DO wynajęcia lokale mieszkalne w 30s nowcu, Kaliska 1-a, 1-b, l-e: 218 poko je z kuchnią; wygodami, ogródkanii. Wiadomość: Sosnowiec, Wawel 12, tel. nr. 1-78. POSZUKUJĘ pokojnu. w Będzinie w pobliżu ul. Małachowskiego, Kość usz ki, oraz. kasę ogniotrwałą. Zgłoszenia do: „Expresu“ Będzin. POKÓJ umeblowany z osobnem wej śeiem do wynajecia od zaraz. Wiado mość Piłsudskiego 42 m. 48, druga bra mas o f ROI a POKÓJ z kuchnią do wynajęcia. Sos nowiee, ml: Szewska 10.0355 7 743 DO wynajęcia sklepik nadający się na każdy interes. Ul. Nowa 14-a. Ń AO É 9 < POKOJ palt ierowy z przedpokojem, osobnem wejściem w centrum miasta, na biuro lub. mieszka nie, natychmiast odstąpię za zwrotem kosztów. Zgłoszenia pisemne „Pegaz“ Sosnowiec Skrzynka pocztowa 65. ^ POKÓJ umeblowany wynajmę zaraz, przy rodzinie. Piłsudskiego 16 m. 15. WYNAJMĘ pokój dla pana oraz pana na mieszkanie. Dziewicza 11 m. 10. MIESZKANIE do wynajęcia oraz sprze dim: sklep — Dańdówka, ul. Daniłow skiego 2. i POKÓJ umeblowany słoneczny z osob nem wejściem do wynajęcia. BoruchGw ska, Sosnowiec, Targowa 18, II piętro. POKÓJ umeblowany z osobnem wej ściem dla samotnego lub samotnej do ARA E LOKALE przemysłowe do wynajęcia. Sosnowiec, Piłsudskiego 25. POKÓJ umeblowany, telefon do wy najęeia. „Sosnowiec, Piłsudskiego 64, mieszkanie 4. NO DO. wynajęcia pokoik przy ` rodzinie. Czynsz mały. Wiadomość w admini stracji. ZA wypożyczenie 1.500 zł. oddam pokój z kuchnią w procencie. Środula, Północ na 7, Jeruszka. DO wynajęcia sklep spożywczy z miesz kaniem. Wiadomość Sosnowiec, Brzozo wą 11. SET TATTOO ŘS ZEE ZPP EC ZIEZOREWCZOKE Wydawca: Helena Monsiorska, DWA mieszkania po pokoju z kuchnią, > światło elektryczne do wynajęcia przy ul. Pszennej Nr. 1. Wiadomość Sosno wiec, Owsiana 12 u J. Dorosa. POKÓJ umeblowany z osobnem wej ściem, do wynajęcia, w centrumdla jednej lub dwuch inteligentnych osób. Zgłoszenia telefoniczne 5-27. DO wynajęcia pokój umeblowany z 0 sobnem wejściem. Wiadomość w admi nistracji „Bxpresu. -7 POKRÓJ umeblowany do wynajęcia. Sosriowiec, Bracka 2 m. 18. POKÓJ umeblowany z osobnem wej- ściem do wynajęcia. Sosnowiec, Pogoń. Kopernika 16. PRZYJMĘ uczenice na mieszkanie lub inteligentną panienkę. Sosnowiec, ul. Nowopogońska nr. 16, m. 7 MIESZKANIE do wynajęcia pojedyń cze. Sosnowiec, ul. Dańdowska nr. 40 PRZYJMĘ na mieszkanie 2 panów lub panie. Florjańska 21,-Juszczyk. POKÓJ umeblowany, wejście oddziel ne, odnajmę pojedyńczej osobie. Wia-_ domość Sosnowiec, Kilińskiego 1 m. 13. SKŁEP do odstąpiena z mieszkaniem. Wiadomość w administracji „Expresu“ Sosnowiec. DO wynajęcia 2 pokoje umeblowane d!a 2 osób. Sosnowiec, Kowalska 14, Lubel ska. ODNAJMĘ dwa pokoje umeblowaae z wszelkiemi wygodami, tel. 6-10, miętzy 1— 2, 8 — 9 wieczorem. Teatralna 1. | . az: Kapno i sprzedaż. RADJO trzech-lampowe sprzedam tanio. Wiadomość drukarnia „Pośpieszna”, Czeladź, Grodziecka 7. DO sprzedania na dogodnych warut kach. domy wille. murowane, z wygo dami i ogródkami w Sosnowcu blisko centrum miasta. Wiadomość: Sosnowiec Wawel 12, telefon 1-78. SKLEP z towarem, dobry punkt, sprza dam zaraz. Wiadomość „Expres Za glebia“ Sosnowiec. SPRZEDAM dom nowy, dwie ubikacje wolne, “cena 4000 złotych. Wiadomość Dąbrowa, Heromińska Dolna 14, Siko TA: SPRZEDAJĘ place RZ l budowlane, okok rzeźni.w Dąbrowie. Wiadomość War koez. PIANINO klawikord, różne meble do sprzedania tanio. Będzin, Hotel „Bri stols. SZAFĘ, gramofon z plytami sprzedam. Wiadomość: Pogoń, Floriańska 11. u Sochańskiej. Ę PIANINO KRZYŻOWE sprzedam ta nio z powodu wyjazdu. Będzin Hotel „Bristol“ pok. M. ` KAWIARNIA „Amerykanka“ jest. do sprzedania z powodu wyjazdu vis a vis kina „Momus“. Ul Nowopogońska nr. 22. A DOTA APO RA AE BUDKĘ murowaną z towarem, urzą dzeniem sprzedam. Wiadomość Pilsud skiego|20.. uł OTOMANA dywanów, břrořatòwa, ma terace, bardzo tanio doisprzedania. 50s nowiec, I Maja 14. j à SPRZEDAM piece kaflowe, bilard kre giełkowy, sklep z urządzeniem, miesz kaniem i suteryną wynajmę. S0sno wiec. Narutowieza 17. Szyny budowiane normalne i wąskotorowe, tregry (do 4 metrów), drut kolczasty do ogrodzenia, drut do betonu, rury, węże gumowe, blachy oraz żelazo do użytku poleca ta nio skład starego żelaza Welnera, Bę dzin, Modrzejowska 82. SZAFĘ dużą dębowa tanio sprzedam. Dabrowa. Dąbrowskiego 13 I piętro. DGRÓD 300 prętów Sosnowiec Pogoń okazyjnie do sprzedania. Wiadomość Kocała, Dąbrowa. Limanowskiego 81. SKLEP spożywczy sprzedam z miesz kaniem. Wiadomość Tylna 2, Kaszyczi. MASZYNĘ do pisania używaną w do brym stanie kupimy. "Sosnowiec tel 2-15. SKLEP z mieszkaniem do sprzedania punkt bardzo. dobry. Sosnowiec, Naru towicza 34. SPRZEDAM parcelę leśną pod budowę domu letniskowego. Przystanek kolejo wy Żarki. Warunki do omówienia. Wia domość Piotr Niepiekło, | Przystansk Żarki, lub Bilski, Sosnowiec, Perla 25. SPRZEDAM plac frontowy w Sosnow cu w końcu ul. Okrzei. Wiadomość Jan Wroński, Kolonja Zuzanna 28. WIONSKI, Kolonja AUZANDA ŚÓ. OKAZYJNIE do sprzedania tylko 2a yaz piekarnia z obszernem mieszkaniem bardzo dobrze zaprowadzona w ruchli wym punkcie. Powód wyjazd i zmiana interesu. Wiadomość w administracji „Expresu“ Sosnowiec. DUŻY wybór pasów do elegancji i lecz nicze nowe fasony gorsetów. „Rozalja* Sosnowiec, Dęblińska J1. SPRZEDAM budkę w Zagórzu wraz z koncesją tytoniową w dobrym punk cie. Powód zmiana interesu. Wiadomość Zagórze 33, Jędrysik. SPRZEDAM wózek dziecinny nowy, kryty zł. 1%, otomane 150, plac 80 pre tów przy ul. Grzybowej 5000 zł., wszy stko z powodu wyjazdu. Wiadomość ul. Kaliska róg Barbary 20, gospodarz. OKAZYJNIE harmonja do sprzedania w dobrym stanie, warszawska, dwana ście basów. Sosnowiec, Sienkiewicza 16, Dziecheeki. „Philipsa“ W MEZO CAAAEYEE SANA NE ZE RTE O e ae EE EO IE EO SPRZEDAM harmonję stoliczkową, no wą na 2 nóżkach. Sielecka 15, Konćć. OKAZJA, sprzedaję koguty rasy Rho de Island red marcowego lęgu zł. 8. M. Mendełsohnowna, Zawiercie wieś Bla nowice. : NOWY domado sprzedania. Pożyczka długoterminowa -dogodna w spłatach. Przy domu stajnia, garaż, ogród jako parcela budowlana. Równocześnie jest wolne mieszkanie czieropokojowe 4 kuchnią żaraz dowynajęcia. Warunki kupna przystępne.. "Wiadomość admini stracja. J aiis, KAFLE pierwszorzędne sprzedaje ta nio. Zajdman Będzin, Kołłątaja 46 róg Sączewskiej. DO: sprzedania dom 8 ubikacji. Cena przystępna. Wiadomość „ul. Słowackie zo I, Czyż. , „HARMONJĘ stolikową okazyjnie sprze dam. St. Piątek, Dąbrowa, Łukasińskie go 10. : TANIO sprzedam nową ręczną maszy ne pończoszniczą. Sosnowiec, Miła 5 AD; NOWA ha rmonja stoliczkowa do sprze: dania. Konstantynów, Robotnicza 25, 5 B SPRZEDAM Forda po remoncie na chodzie. „Piaski“, Nowopogońska 110. SKLEP do sprzedania z urządzeniem i towarem z powodu wyjazdu. Czeladź, Górna Węgroda nr. 8. DRUT kolczasty, szyny budowlane i wąskotorowe, oraz różne żelastwo do użytku poleca H. Pfeffer, Będzin, Mała- chowakiego do 0500 SPRZEDAM platformę bardzo mało u żywaną w dobrym stanie niedrogo. £a gisza kol. Stara 41, Nowak. OKAZYJNE sprzedaże! Willa komfor towa nowa dochód 7200, cena 68.000, wpła ta 45.000. Dom 32 ubikacji, 3 sklepy, do chód 6.000, cena 42.000, wplata 25.000, dom 4 pokoje, ogród 12.000, gospodarstwo. 20 mórg 25.000 zł. Wiadomość Częstocho wa Biuro Renoma, Aleja 21, tel. 448. PIWIARNIA do sprzedania w cen trum Ząbkowie wraz z urządzeniem i bilardem. sprzedaż z powodu zmiany in teresu.. Ząbkowice, Bławut Stanislaw. MASZYNĘ Singera szafę wyjeżdżając sprzedam. Czeladź, ulica Bytomska 50 2 i AZ: A ETER ZDZ OIADA A PA A ZZAZZIERA, PLACE różnej wielkości do' sprzedania. Wiadomość Dąbrowa, Kopernika 20. NA sezon szkolny poleca fartuchy alpa gowe, berety, pantofle, trykotarze, swe try, bieliznę, różne nowości firma Du sza i S-ka, Sosnowiec, Hale Rozwoju. Zgubione dokumenty. BE PRADELA Antoni zgubił książkę woj skową wydaną przez PKU. w Katowi cach, którą unieważnia. MORAWSKI Józef zgubił książeczke wojskową, wydaną przez PKU. Sosno wiec. NABRDALIK Boleslaw, kapral. 19: pp. zgubił świadectwo z kursu sañitarnego wydane w V Þaonie ; sanitarnym Lwów i zaświadczenie z praktyki, wy dane w VI szpitalu okręgowym. WIECZOREK Stanisław zgubił książ kę Kasy Chorych wydaną w Sosnowcu. WŁADYSŁAW: Stefański zgubił fo wód osobisty wydany przez Starostwo Będzin. KĘPSKI Konstanty zgubił kartę zasił kową wydaną przez urząd gminy Olku sko-Siewierskiej. Strzemieszyce. ZGUBIONY dowód kolejowy wydany przez Dyr. Warszawską, Marji Rotkarz zwrócić za wynagrodzeniem do „Fx presu“ : STERAŃSKI Wladyslaw zgubił dowód < osobisty wydany przez Starostwo Be dzin. EMI RÓŻNE. ER Zawiadamiamy, ż6 dawne Kursy nauki pisania na ma szynach.. prowadzone w Biurze „Po moc“ w Sosnowcu, ul. l-go Maja 14, zo stały przeniesione na ulicę Warszaw ską Nr. 12. Biuro „Pomoc“ w podwórzu. Nowy kurs rozpoczynamy z dniem 15 bm. Czynsz za całkowity dwumiesięcz ny Kurs wynosi zł. 20.—. Po ukończeniu świadectwa. £ ZACIĄGNĘ pożyczkę 1000 zł., dam 2 prog.. zabezpieczenie hipoteczne. Wia domość ..Expres" Czeladź. Pp. URBAŃSKIEGO Bolesława, Jana Dudka. Szkutnika Tadeusza. których dnia 27.8. ogłosiłem w Sprawie powo: zu, tą drogą przepraszam. Roman Gę borek, Zagórze, Leśna_36. SWIEŻY wybór MĄKI LUKSUSO WEJ w różnych gatunkach. makueny lniane, wszelki wybór KOLONJALNY po cenach znacznie zniżonych poleca firma Nowak, Czeladź, Rynek. OKAZJA! Najlepsze prezerwatywy Z gwaraneją po 30 greszy do nabycia tyl ko w pierwszorzędnym składzie aptecz nym Dancygiera, Będzin, Małachow skiego 34. Także do nabycia po najtań szych cenach artykuły kosmetyczne, ap teczne, malarskie i fryzjerskie. j WRÓŻKA wróży wiedzą tajemną, po kazuje przyszłego męża lub żonę. Dą browa Górn., Piłsudskiego 13 I p. Przyj muje caly dzień. tylko do 8 września. W dniu 25 wyszedł z domu Rymsza Je ryzyk, lat 11, zamieszkały w Dąbrowie Górn. przy Poniatowskiego 12 i dotych czas nie-wrócił. Zaginiony był boso, bez czapki: Ktoby wiedział o takim upra sza się powiadomić Policję. S E E E CA, a Z E N a Druk. „Expres Zagłebia* Sosnowiec. vl Teatralna 1. tel. 4-94 POSIADAM NA SKŁADZIE duży wybór obuwia własnego wy robu: męskie, damskie, średnie i dziecinne, . Wielka wyprzedaż o buwia, w dużym wy OKAZJA! borze po cenach bardzo niskich Zł. 16.—, 20.— i 24.— ZA długi żony mojej Zofji Kazimier czak nie odpowiadam i pieczątkę mojej firmy, która została mi skradziona u nieważniam. Władysław Kaźmierczak, Sosnowiec, Perła_15. PRALNIA chemiczna Jana Szerfla przeniesiona z ul. Towarowej 9 na nl Wspólną 15: Fotografje wiecznotrwałe na porcelanie, do pomników i krzyży od 12 zł. Zamówienia, które muszą być gotowe przed _ Wszystkimi Świętymi, przyjmuje się do 15 września. Foto La zar, Sosnowiec, Pilsudskiego 14. PRZYJMUJĘ firanki i kapy koronko we do szpanowania. Bardzo tanio. Po goń. ulica Dzika nr. 2. L Skowrońska. KTOBY pożyczył pieniędzy na wykoń czenie domu ten mógłby sobie odmiesz kaé z procentem. Rudna 38. SA ` CUKIERNIA ROMAN” NEY Sosno wiec, ul. Prez. Mościekiego 11, telef. 5-10 zawiadamia, że z dniem dzisiejszym rozpoczeła smażenie pączków. Poleca się również znane ze swej dobroci wy roby cukiernicze. 3 WYDZIERZA WIĘ dom, RAZ ZE ZE: sklep i trzy mieszkania. Józefów, Zagórze, Główna 3. WYCENA mz POTRZEBUJE pożyczki 5.000 zł. na pierwszy nr. hipoteczny. Procent do ô mówieńia. Wiadomość: . Kaliska rog Barbary 20. Właścicielka Hylowa. ——z MAJSTER tokarski wykonuje pier wszorzędne i najmoeniejsze drewniane szajby wszelkiego rozmiaru, i rodzaju pod gwarancją. I wszelkie roboty wcha dzące w zakres tokarski. Z. Wajnblum, Będzin. PI. 3-go Maja 5. WZYWAM Tadeusza Krakowiaka maj stra murarskiego z Dąbrowy do wyko nania pomnika na cmentarzu w Będzi nie, lub zwrócenie zadatku zł. 100, do dnia 5.9 b. r. W przeciwnym razie spra wę kieruje do sądu. Będzin, Grzegorz Siemieniec, Mydlice 15. ZAWIADOMIENIE. Niniejszem poda jemy do wiadomości p. uczniom z Grodź ca i Wojkowie Komornych, iż legtyma cje uczniowskie wydane na rok 1931 u nieważniamy, zaś autobusy będą kur sowały w godzinach rannych jak zwy kle za opłatą normalną. Komunikacja autobusowa „Jednośćć w Grodźcu. DYPLOMOWANA kosmetyczka Ewa Hamburgerowa powróciia. Gabinet Ko smetyczny „Kalotechnika“, Sosnowite, POLSKA pracownia plisowania, kar bowania, dektryzowania, przyjmuje również i do 5 z mereszki Sosnowiec, Marjacka 12, Jachimowiez. POSZUKUJĘ dzierzawy koncesji tyto niowej, sprzedam urządzenie sklepowe. Czeladź, Węgroda 68, Cygan. LIKWIDUJĄCY się Sosnowiecki Loni bard Prywatny wzywa zainteresowa: nych do wykupna zastawów najpóźniej do 2 września 1931 r., licytacja niewy kupionych 7 września 1931 r. i dnie na stępne. DUGDAE: ARRAY WZ CO WRZ ZIOŁA LECZNICZE. Magistra Wol skiego zatwierdzone przez Departament Służby Zdrowia: leczą niezawodnie: cier pienia wątroby, woreczka żółciowego, pluc, nerek, reumatyczne, isjachsu, gar dła, bezsenność nerwową, otyłość nad mierną, obstrukcję chroniczną, regulują trawienie, układ nerwowy, funkcję ser ca; powodują prawidłową przemianę materji. Objaśniające broszury wysyła bezpłatnie Magister Wolski, Warszawa Złota 14. ? EEA ~ UWAGA! Każdy. który chce zdobyć fach poplatny, swój byt wzmocnić I nie powiększać bezrobocia, może tylko przez ukończenie, Kursów Samochodo wych St. Konopki w Sosnoweu, ul. Pro myka nr. 3. Zapisy codziennie.
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS002027_1879_172
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS002027_1879_172/DIGCZAS002027_1879_172_djvu.txt
Gazeta Narodowa. 1879, nr 172
Dobrzański, Jan (1820-1886). Red.
pol
16,313
103,617
| INr. Wychodzi codziennie o godzinie 4. po południu z wyjątkiem uiedzieł i dni We Lwowie, Niedziela dnia 27. Lipca 1879. Rok XVIAIL. Frzedpłaie i ogłoszenia przyjmuję: We Lwowie bióro administracji „Gazery Nar.“ Plac Halicki w pałacu W. Ułanieckich. Ogło świątecznych. szenia w Paryżn przyjmuje wyłącznie dla „Gar. Przedpłata wynosi : Nar.“ sjencja pana Adama, Rue Cióment, 4, Paris, MIEJSCOWA kwartalni 4 złr. 50 cont prenumeratę zań p. pułkownik Raczkow miasfęćznia l „ 50 i ski, Faubourg, Poisgonniere 83.; w Wiednia EJ E Ą ” Z przesyłką pocztową : a 22 miesięcznie š 3: » — s w pafstwie Austrjackiem . 6 złr. — ot. jo ] us i Rzeszy niemieckiej H $ pa Francji iea || NS aaa a fpo 7złr f „ Berbii. Numer pojedynczy kosztuje 10 ent. Od administracji. Przedpłata za miesiąc sierpień: we Lwowie: miesięcznie 1 złr. 50 ct. na prowincji z przesyłką pocztową: miesięcznie . 2 złr. Upraszamy o wcześne przesłanie pre numeraty, by szan. prenumeratorowie nie doznali przerwy w przesyłce. "A— NC NZOZ A a aeae Lwów d. 25 lipca. (Krysys stambulska. — Sprawa grecka. — Projekt p. Qubernatisa. — W sprawie swołania sejmów. — Oseskie pisma o artykułach Gas. Nar. i Cham: w sprawie utwormenina stronnictwa auto nomicznego w Radnie państwa. -Pester Lloyd o Reichspartei i położenia Taaffego. — Fundusz in demnizacyjny w Galicji. — Zabnrzenia chłopskie.) Omyliliśmy się pisząc przedwczoraj, że zała odzoną została wezyrowska kryzys w Stambu e. W błąd nas wprowadziła Pol, Corr., która znowu w błąd wprowadzona została przez biu ro prasowe tureckie, Jak się bowiem dzisiaj okazuje, to daleko jeszcze do tego, żeby sułtan obiecał, iż będzie tylko „panował“, a zrzeka się przyjemności „rządzenia“, Wedłng najnowszych relacyj Chajreddin ba sza miał trzy następujące warunki postawić suł tanowi, od przyjęcia których uczynił zawisłem pozostanie swe na urzędzie: 1) Sułtan zrzeka się wszelkiego mieszania się do spraw, wchodzących w zakres władzy wezyra, i pozostawia temu ostatniemu wszelką swobodę w mianowaniu urzędników ; 2) Osman basza i Riza basza zostaną na tychmiast oddaleni, a wezyrowi pozostawi się swobodę ułożenia jednolitego gabinetu; 3: Rozmaite, jedynie podrzędnej i lokalnej natury trudności w rozwiązaniu sprawy greckiej, przedłożone zostaną pod rozbiór zgromadzenia notablów, które większością głosów o nich roz strzygnie. Otrzymawazy te punktacje Chajreddina ba szy, sułtan zażądał 48 godzin do namysłu; owoż wczoraj wieczór kończył się perjod namysłu suł tanskiego. Dotąd nie wiemy jeszcze rezultatu tej namysłowej prasy sułtańskiej, ale już złą wróżbą jest ta okoliczność, że we czwartek o biegała w Stambule wieść, iż sułtan „biorąc za pretekst wrzekomą chroniczną chorobę Chajred dina, zamierza dać mu dymisję.“ Zle wróżącem, jest i to także, że odwołana została ta Rada ministrów — jak donosi dzisiejszy telegram stambulski — na której miano debatować nad; projektem Chajreddina, uważającym że w dzi| siejszych okolicznościach Turcja powinna albo uczciwie wejść na drogę konstytucyjną, albo też otwarcie cofnąć się do absolutyzmu. Wido-| cznie obawiał się sułtan usłyszeć gorzkie słowa ` prawdy w motywach, jakie przytaczałby Chaj| reddin na obronę swojego projektu. Tenże telegram stambulski przynosi nam wiadomość, że mocarstwa kongresowe zamie. rzają wyznaczyć Turcji termin, przed upływem. którego powinna powziąć ostateczną decyzją w. Sprawie greckiej. Jest to zdaniem naszem dość możebnem, albowiem od paru dni wszystkie ko respoudencje z Paryża i Londynu twierdzą je dnogłośnie, iż między Francją a Anglią nastą piło wreszcie tak pożądane przez całą Europę porozumienie w sprawie greckiej. Wskazywa liśmy zaś już oddawna, że to „zabłocenie* czy (62) Jadna miłość przez całe życie. Powieść s XVIII. wieku. xTROZ AE TOM II. (Ciąg dalszy.) Za swym powrotem z Bukaresztu, Horacy przechadzał sią około taboru i zdawał się ko goś szukać. Nareszcie ujrzał Effremiego, zaję tego w kuźni, najulubieńszem cyganów zatru dnieniem, to jest knciem koni. — Znalazłem cię przecie! rzekł Horacy. Napróżno wczoraj szukałem cię przy ogniskach, lecz jak widzę ty zawsze stronisz od ludzi. — Daj mi pokój! i idź swoją drogą! odrzekł Effremi nieodwracając się od swej roboty. — Bardzo ci pilno zapewnie z tą robotą, rzekł Horacy, kiedy mnie nawet przywitać nie chcesz. — Bo ja już nie ztobą wspólnego niemam. Jesteś dla mnie obcym zupełnie. — Ja? a to dla czego? Czyż od dzieciń atwa twego nie byłem ci ojcem i bratem? Tem czem byłeś zapomniałem. Tem czem jezteś pamiętam tylko! — Cóż to zaszło nowego? Czemże jestem dziś dla ciebie? — Mordercą Małajty, -— Effremi! zdaje mi się, że ci ta szalona miłość resztą rozumu odebrała. Mógł że bym był pozwolić pozwolić by ta potworna niewiasta naszą królowę otruła? Ocaliłem życie tej co ciebie ocaliła, czy i tego niepamiętasz, że wi nien jesteś życie swe królowej! — Wolał był bym wisieć na sosnie, niż żyć| płakał dzisiejszem mojem życiem. Piękny mi darl ży cie? i cóż mi po życiu! Żeś mi je zachował, że twoja królowa mię ocaliła, żadnej dla was ga to nie mam wdzięczności! Z wysoka, na BZU bienicy, w ostataiez odatchnieniu, urągałbym sig Gnącme A was Wszystkich pospołóm, ł też „zabagnienie" sprawy greckiej było jedynie | między temi partjami; i w ogóle aby Polacy następstwem tego, że interes Francji w jej roz|trzymali się polityki wolnej ręki. strzygnięciu nietylko nie godził się z intere sem Anglii, ale wprost nawet i otwarcie ostrze swe kierował przeciw angielskim aspiracjom do monopolu na śródziemnem morzu. Tymczasem dzisiaj miała się Francja z Anglią porozumieć, a to jak tę rzecz objawia i motywuje list pa ryzki w Pol. Corr. „Nadeszła decydująca chwila w sprawie greckiej, są słowa tego listu pochodzącego z am basady austrjackiej — Tureccy komisarze niech sobie łamią głowę nad wynalezieniem nowego haczyka dla zyskania na czasie, nic to im je dnak nie pomoże, albowiem zrobione już zo stały pierwsze kroki do pozytywnego wmie szania się mocarstw. Turcja mogłaby tylko w jeden sposób zwichnąć akcją mocarstw, a to mianowicie, porozumieć się co najrychlej i po za plecami dyplomacji z Grecją. Są nawet po szlaki, że plan ten świtał już w głowach tu reckich, ale skoro na razie nie przyszedł do skutku, to już dzisiaj zamknęły dlań drogę mo carstwa. Dzisiaj bowiem Grecja nie byłaby już równie jak przedtem ustępcą. Projekt, na pod stawie którego ma być przez mocarstwa roz strzygnięta sprawa grecka, wynaleziony został przez p. Gubernatisa, konsula włoskiego w Smyr nie. Jest to projekt sumiennie opracowany, w którego skład wchodzą dwa polityczne motywa: naprzód zasada narodowości, następnie orzecze nie kongresu berlińskiego. P. Gubernatisowi u dało się te dwa sprzeczne motywa umiejętnie pogodzić ze sobą, i ułożyć rzecz, która zarówno w Paryżu jak i Londynie mile przyjętą Zo stała. * . Z Pragi nadeszła do Starej Pressy wiado mość, iż prawie niezawodnem już jest, że sejm czeski nie rychło będzie zwołany, albowiem po częto w gmachu sejmowym różne reparacje, które conajmniej dwa miesiące czasu zajmą. Pokrok, główny organ czeski, poduosi nasz artykuł p. r. „Polacy i Reichspartei“, tudzież późuiejszy artykuł Czasu, już nieprzezywający szowinizmem żądania naszego, aby Polakom prócz ministra galicyjskiego, dano jeszcze je dnego ministra fachowego. Wspomniany powy żej nasz artykuł, występujący przeciw takiemu paktowi z hr. Taaff'm, aby przyszła większość Rady państwa — była konserwatywno-c en tr a listyczną, której podstawę stanowiliby Po lacy, tak dalej powiada: „Podług rezultatu wyborów do Rady pań stwa, przeważną większość (a nie kilka głosów, jak wyłliczały półurzędowe i ceutralistyczne dzienniki) w przyszłej Radzie państwa stano wić będą autonomiści; a gdy teraz Czesi zna cznie modyfikują swe żądania, to dałby się ła two między wszystkiemi frakcjami autonomicz nemi wytworzyć wspólny program, konserwa tywny, również jak wytknięty dla „Reichspar tei“, ale nie centralistyczny przytem, lecz a u tonomiczny.* Czas napisał: „O ile też przeciwni jesteśmy wszelkim zobowiązaniom, o tyle uważalibyśmy za właściwe a nawet konieczne zetknięcie się wczesne z Czechami, którzy opuszczają dotych czasowe stanowisko, a nie wiemy, jakie nadal zajmą... Zetknijmy się z Czechami i ich przy wódzcami koniecznie przed zebraniem się Rady państwa. Jak i przez kogo? To mniejsza, to szczegół. * Ale w tymże artykule Czasu był też inny jeszcze ustęp, wywodzący mianowicie, że w przy szłej Radzie będą trzy wybitne partje: partja interesów słowiańskich z Czechami na czele, partja interesów niemieckich, wreszcie partja interesów węgierskich, choć niewidoczna, ale zawsze w obecnym składzie znaczna; a zada niem posłów polskich będzie pośredniczenie po nawidzę. — Więc to ty jej dostarczyłeś ową tru ciznę? Ty złoczyńco! Wiedziałżeś dla kogo ją przyniosłeś ? — To mi wszystko było jedno, czy dla ciebie, czy nawet dla was wszystkich, Oby ten rodzaj cały ludzki przepadł, i ja z nim! A co to mnie miało obchodzić, że Małajta chciała się pozbyć królowej? Kazała mi, poszedłem — ka zała iść w głąb Afryki, aż na brzegi zgniłego morza — poszedłem. Wśród wód błotnistych, wśród zgniłych wyziewów grzebałem w mule zatrntym, szukałem żmij najziadliwszych, wy sączyłem z nich krew i pianę, i ledwie zdoła łem zanieść jej tych kropel kilka... Wtedy, oh wtedy gdy wróciłem — niebo się przedemną rozwarło. O chwilo krótka, lecz pełna | Cóż po niej! Umierać tylko, umierać. — Jesteś zbłąkany, rzekł Horacy ze zgrozą, a co więcej, jesteś zbrodniarzem! Uchodź mi z taboru ! Niech cię więcej nie widzę. Bo ina czej... = T EV iode pod szubienicę! =Bam cię powiodę po To wyrzekli odszedł Horacy z sercem skrwawionem. Przez F wykł kochać Effremiego ze slepotą prawie ro dzicielską. Piastował, pielęgnował, uniewin niał go sam przed sobą, i pobłażał nawet, w nadziei, że lata wady młodości uleczą. Napró żno! Dziś widział, że Effremi był straconym człowiekiem i gruntownie zepsutym. Szedł więc złamany tem bolesnem przekonaniem, i gorzko Traf zrządził, że napotkał Rzepichę. Spy tany o przyczynę łez swoich, wszystko jej opowiedział. Koniecznością się stało by jak naj spieszniej wydalić tego młodego zbrodniarza, aby nie stał się na nowo szkodliwym, Parę dal przesało, i Effremi na przekor ta kdłngie lata był przy|b Na ten głównie ustęp zwraca uwagę swoją Pokrok, i powiada: Czas przeocza, że w Radzie państwa mie dwie tylko będą partie, słowiańska i niemiecka, pomiędzy któremi by delegacja po średniczyć mogła -ale cały szereg partyj, z których każda, czy ona będzie niemiecką czy słowiańską, będzie w stanie przechylić szalę na rzecz jednej lub drugiej grupy. Wszakże z pe wnością i polska partja wystąpi 2 niejednem żądaniem, w którem decyzja leżeć może a na wet leżeć będzie musiała w ręku tej łub owej partji. Tak samo zdaniem naszem Czas zbytnią kładzie wagę na komunał „wolnej ręki* posłów polskich, i w tem upatraje największą siłę i największy zysk przy występywaniu ich w Ra dzie państwa. W tym względzie uwaga Gazety Narodowej napisana jest ze stanowiska daleko wolniejszego, przy którem utworzenie wielkiego stronnictwa autonomicznego bardziej by było ułatwionem. * Dalej tak pisze Pokrok: „Ale co do jądra uwag obu pism, o ile dotyczą porozumienia się i łączności posłów polskich z naszymi, — jeżeli my będziemy mogli obesłać Radę państwa, — na to jądro piszemy się najzupełniej. Gdyby po słowie nasi weszli do Rady państwa, to zaraz daliby popęd do innego ugrupowania się stron nictw, niż było ostatniemi laty w Radzie pań stwa. Tudzież wzięty byłby pod rozbiór cały szereg spraw, względem którycnby cały obóz fe deralistyczny czyli autonomiczny wystąpiłby ja ko jednolite a większość Rady państwa zastępu jące stronnictwo polityczne. „I witamy z prawdziwą radością zapowiedź, że i posłowie polscy, reprezentujący znaczną liczbę głosów w Radzie panstwa, gotowi są przy stąpić do tego wielkiego stronnictwa autonomi cznego i tworzyć je wspólnie z innemi żywio łami federalistycznemi. Dzienniki wiernokonsty tucyjne głosiły w ostatnich dniach, że toczą Się rokowania między Polakami i Czechami. Otoż ważna jest przyczyna i ważny przedmiot do ro kowań narodu z narodem o rzeczach dla we wnętrznego ich życia najważniejszych. Repre zentanci narodu naszego okażą niewątpliwie ze swej strony wszelką gotowość i chęć po temu, a głosy dzienników galicyjskich są nam rękoj mią, że podobnie się stanie i ze strony przy wódzców polskich.“ Tożsamo Politik zajmuje się wspomnianemi artykułami Gazety Narodowej i Czasu, i powia da, że dążność rządu douxtworzenia „reichspar tei“, któraby „verfassungowe status quo“ pod trzymywała i tylko bieżące sprawy załatwiała — jest sobie tylko ministerjalną receptą domo wą. Podnosi dalej, że posłowie czescy nie będą odgrywać roli ministerjalnych staty stów, jeżeli nie otrzymają rękojmi przeprowa: dzenia swych żądań w Radzie państwa. Ale i Polakom ta rola nie do smaku. Tak jak posłom czeskim, tak i polskiemu stronnietwu narodowo autonomicznemu zależy na rozszerzeniu autono mii krajowej, i trzeba koniecznie wyszukać praktyczną modłę porozumienia się co do pro gramu autonomicznego. „Wiadomo, że przywódzcy czescy nie uni kali nigdy takiego spotkania się i takich narad. Podobne narady prowadziły zawsze w teorji do porozumienia. Nasze bowiem i polskie, naro dowe, autonomiczne interesa, są też same i od siebie nawzajem zależne. Praktyczne stwier dzenie tego porozumienia się nie dało się osią gnąć; i wtem jedynie polega dotychczasowe zwycięztwo centralistycznego stronnictwa. Jeśli jednak nie przyszło do wspólnej akcji na grun cie biernej opozycji, to należy jej próbo wać na gruncie parlamentarnym. Ab do tego rzeczywiście przyszło, zależy to nietyl ko od kroków rządu, lecz także od programu obu frakcyj autonomicznych, z któremi mamy wspólnie w Radzie państwa działać. * mitrowi i Magdalenie, użytym był do tego czynu. Jeden może Huraha spostrzegł nieobecność Effremiego, niedziwił się jednak tejże, przywy kły do jego nagłych zniknień i znów niespo dzianych powrotów. Upływ O, rej kich a szczególniej dla królowej; wierna przy jętym przez siebie obowiązkom, nie stygła wca le w onych spełnianiu. Zajęta ciągle to zbiera niem ziół, to przyprawianiem ich na lekarstwa, coraz bieglejszą się stawała w sztuce leczenia. Niezmordowana w niesieniu pomocy komu tylko mogła, stała się jakby Opatrznością tego ludu. Lecz niestety, zbyt mało myśl swą podnosiła do tej Opatrzności, zwracając ją za nadto ku ziemi, by jakikolwiek wpływ religijny wywrzeć mogła, tam gdzie żadnego pojęcia, żadnej wiary nie było, tylko same zabobony, Wbrew nadzie s Rzepichy, nietylko że Magdalena nie umia a obudzić w cyganach religijnych uczuć, nie odbicie potrzebnych do jakiegokolwiek postępu, lecz i ona sama uległa wpływowi tych wpośród których żyła. Wyobraźnia jej zbyt skłonna do nadzwyczajności, zaraziła się wszystkiemi zabo onami tam zakorzenionemi, nauka magii, astro logii, dopomogła w tem nie mało, i tym sposo bem zacierało się w Magdalenie uczucie prawdy, i przesądy jakby ciemnym obłokiem okrążałby ziarno dawnych zasad chrześciaństwa. Tak sta ła się biegłą w przepowiadaniu przyszłości, że Dymitr raz jej powiedział zdziwiony, że nie tyl ko jest czarodziejką przez swe wdzięki ale je szcze 1 czarownicą. y „, Dymitr prościej widział rzeczy, niedaleko sięgały wyobrażenia jego, lecz wierzył w to w co matka go wierzyć nauczyła, a reszty nie zgłębiał. Jeżeli Magdusia miała swoje zajęcia w taborze, co czas jej skr „Dymitr przę:| oiwnie miał ich AE a Ta dań, DA al więc czas swobodnie dla wszyst| GAZETA NARODOWA pp. Haasenstein et Vogler, nr. 10 Wasllfisohgasse. A. Oppelik Stadt, Stubenbastei 2., Rotter et Cm. I. Riemergasse 13 G. L., Daube et Cm. I. Ma ximilianstrasse 3.; w Frankfurcie nad Menem w Hamburgu pp. Haasenstein et Vogler. OGŁOSZENIA przyjmują się za opłatą 6 cent. od miejsca objętości jednege wiersza drobnym drukiem. Listy reklamacyjne nieopieczętowane nie ulegają frankowaniu. Manuskrypta arobne nie zwracają się, lecz bywają niszczone. Mimowoli musimy tu zwrócić uwagę na — łem zaliczek na kapitały i renty oraz rent za uczciwą taktykę Czasu. My już donosiliśmy, że ległych i kapitałów wypłacono uprawnionym do pisma czeskie podnoszą tak artykuły Czasu jak | końca czerwca b. r.: i nasze; dzisiaj jednak Czas powiada, że pod noszą one tylko artykuł jego. Że to fałsz, do wodem przytoczone powyżej ustępy „Pokroka, a jeszcze wybitniej stoi to w Politice, Zresztą za milczał Czas o całym tak ważnym ustępie Po kroku co do roli pośredniczącej i polityki wol nej ręki Polaków. Pester Lloyd zamieszcza dwie zajmujące ko respondencje z Włedaża pod datą 22. bm. Jedna z nich odnosząc się do podróży Taafegb do liszowa w Czechach, mniema, że dokończono tam tego, co podczas srebnych godów w Wie dniu rozpoczęto. Celem hr. Taaffego jest utwo rzenie stronnictwa państwowego (Reichspartei) na podstawie Ściśle konstytucyjnej. Jeżeli Czesi nie chcą przybyć, to ich nikt o to prosić nie będzie. Szanse rządowe hr. Taaffego stoją teraz nawet lepiej, niż przed wyborami, nawet wobec Czechów. Część bowiem stronnictwa wiernokon stytucyjnego przerażona mnogością klerykałów i narodowców, jest gotową popierać każdy rząd, któryby przeszkodził powrotowi rządów Hohen-' wartha, i gdyby w przyszłej Radzie państwa dr. Herbst usiłował zachować tę samą taktykę co w poprzedniej, natenczas przekona się, iż tylko bardzo mała garstka wiernych przy nim pozo stanie. Tabularzyści pójdą z ministerstwem, i bez Czechów się obejdzie, i dlatego też Czesi wi dząc to, przyjdą do Rady państwa, bo abstynen cją nic nie zyskają. Na razie żądają oni tylko jednej koncesji, tj. rozwiązania sejmu, który jest wynikiem jeszcze chabrusa, ale rząd bez po przednich gwarancyj nie uczyni tego. O zmia nie ministerstwa nikt już teraz nie mówi. Od łożono to aż do zebrania się Rady państwa, a hr. Taaffe porozumiał się już z Depretisem. Druga korespondencja, stwierdzając, że je szcze nie nadeszła pora do utworzenia nowego gabinetu, zastanawia się nad programem i skła dem projektowanej „Reichspartei*. Gabinet przy szedł do przekonania, że z dawnem „balanso waniem i bilansowaniem* głosowań w Izbie nie będzie mógł mieć powodzenia. Przedewszystkiem tedy, zdaniem korespondenta, hr. Taaffe będzie się starał ugrupować partję około myśli „kon serwatywnego traktowania finansów państwa i sprawy okupacyjnej“. (Domyślaliśmy się tego za: raz po wyborach; p.r.) Dalszym programem ma być „konserwatywny opór przeciwko naciskowi liberalnej opozycji.“ A więc negacja. Z negaty wnym programem zaś — jak mniema korespon dent — nawet kilka miesięcy nie da się rzą dów prowadzić. (W Austrji można dokazywać te go przez lat 18, jak widzimy z praktyki; p. r.) Myśli głębszej — prawdziwie zbawczej dla pań stwa i organizacji nie widać dotąd, i dlatego korespondent przypuszcza, że gabinet Taafiego będzie tylko przejściowym. Po nim obejmie rzą dy Hohenwarth na czele prawdziwej „Reichs partei“. W r. 1871 nazywało się to „das wahre Oesterreicherthum.* O stanie funduszu indemnizacyjnego z koń cem czerwca b. r. podać możemy następujące daty autentyczne. Z końcem grudnia 1878 po zostało w zaległości 73 spraw, a do końca czerw ca wpłynęło 3.236 nowych. Z ogólnej sumy spraw (3.309) załatwiono 3.225. Uprawnionym przy znano następujące kapitały tytułem wynagro dzenia i wykupna : a) w lwowskim okręgu administracyjnym w pierwszem półroczu b. r. 2.393 zł. 2'/, et. a w całości dotąd 47,324,544 zł. 40 ct.; b) w krakowskim okręgu administracyjnym y|w pierwszem półroczu b. r. 202 zł. 7*/, ct. a w całości dotąd 27,399.003 zł. 7'/, et.; ©) w Krakowskiem nie przyznano żadnego kapitału w pierwszem półroczu b. r. a dotąd przyznano w całości 2,983.190 zł. 10 ct. Tytu a) w lwowskim okręgu administracyjnym 58,484.100 zł, w obligacjach i 101.808 zł. 97, e. w gotówce; b) w krakowskim okręgu administracyjnym 838,207.280 zł. w obligacjach i 1,120.166 zł, 50 ct. w gotówce; , ©) w Krakowskiem 3,483.490 zł. w obliga cjach i 59.888 zł. 36 e. w gotówce. Z różnych okolic królestwa Polskiego — pi sse Oras — nadchodzą niepokojące wiadomości o objawach niepokoju pomi ladnością wigi ską. Rząd przystąpił obecnie do czynności roz graniczania gruntów dworskich od włościańskich i sypania kopców. Czynność ta powinna była nastąpić bezpośrednio po uwłaszczeniu, ale zo stawione ją z umysłu w zawieszeniu, aby módz rozbudzać nadzieje włościan, że car nada je szcze większe udziały chłopom z obszarów dwor skich. Niedziw, że włościanie spodziewali się nowego dobrodziejstwa, że przez lat dziesięć ko rzystali z bezkarności systematycznej, aby się worywać w miedze i pola dworskie. Obeanie w wielu stronach komisje rozgraniczające napot kały na opór włościan, który bardziej się zwra ca przeciw rządowi, że nie spełnił obietnic, niż ma charakter społecznego antagonizmu do wła ścicieli dóbr. Komisje rozgraniczające zrazu nie starały się uśmierzyć oporu, czem go zwiększy ły. Dopiero kiedy chłopi w wielu miejscach wy stąpili czynnie, aby przeszkouzić sypaniu kop ców, przysłano żołnierzy na załogi do wsi, na kazano opłacać im dzienny haracz, « żołnierze bili bydło włościańskie. Mimo tego opór nie u staje, ale owszem ogólniejsze przyjmuje rozmia ry. Opór ludu objawił się najpierw w Chrobrzu w Krakowskiem, ale jak nam donoszą, występu je i w innych guberniach Królestwa. Krążą po głoski o starciach z wojskiem, a nawet o wy padku zamordowania urzędnika, które nie są do tąd stwierdzone, a może pochodzą z przesady, jaka się zawsze miesza do prawdy niestety i tak smutnej. We wszystkich najściach między ko misjami a ludem, właściciele zachowali stanowi sko bierne, to też nie przeciw nim, ale przeciw władzom głównie obraca się opór ludu. Korespondencje „&az. Narod.“ Wiedeń d. 24. lipca. A Przesilenia ministerjałne stały się w Europie epidemieznemi, a' w niektórych jej czę ściach grożą przybraniem cechy chronicznej. W Austrji i Holandji, w Kairze i Berlinie (prze praszam za mimowełny anachronizm w geogra ficznem zestawieniu), w Rzymie, Konstantyno polu, Tyrnowie, Belgradzie i Bukareszcie, od bywają się konsylia, zmieniają, lub uzupełniają tylko siły lekarskie, a chorzy — w postaci bie żących spraw owych państw i krajów — kawę” czą daiej; nie mogąc ani wyzdrowieć, ani u mrzeć. Co do Austrji, jest wszelka nadzieja, że silna jej konstytucja przetrwa i tymrazowe pa roksyzmy i przesilenia febry, skomplikowanej go rączką tak zwanej ery Taaffowskiej i zimnicą ekspedycji nowobazarskiej. Co w tym chorobli wym a jednak dyagnostyką ściśle określonym stanie, najbardziej politycznych i dyplomaty cznych eskulapów zadziwia, to nieujętość symp tomów tak owej ery, jak też i owej ekspedycji. Era zrywa się i błąka malignowem majacze niem w szpaltach dziennikarskich, a drząca ze strachu przed operacją krytyków, wyprawa no wobazarska wypiera się bolów, które ją męczą. Tak przynajmniej wypada rozumieć sprostowa nie zapewnienia półarzędowych konsyliarzy, „że korpus ekspedycyjny bośniacko-hercegowiński, żadnych a żadnych do dalszego pochodu nie u wo tylko, musztry, manewra były się spodoba ły, z czasem sprzykrzać się one poczęły, i nikt nowy do hufen co był uformował, nie przysta wał. — Ion sam czuł się zniechęconym, bo swej pracy celu nie widział, przeklinał w duchu te go Mahmuda, z którego przyczyny nie pozostał w Bukareszcie, bo nie wątpił że tam byłby zo stał do wojska przyjętym, . mógł byłby się od znaczyć. Napróżno wystawiała mu Magdusia, jak Wołoszczyźnie i ich tam pomyślność, on sobie wyobrażał to inaczej, i widocznie zniechęcał się do życia wśród Cyganów, nie uszło to uwagi Rzepichy, widziała razem jak małym. i niezna cznym był wpływ doznany przez nich w jej na rodzie. Od dwóch lat żaduego postępu, / żadnej zmiany nie spostrzegła ani w usposobieniu, ani | same w obyczajach swych braci. Daremnie kość przez st nią była rzuconą. Bóg wie czy kto ją kiedyś podniesie. Przykład dobroczynności Magdusi nie obudzał w innych niewiastach chęci naśladowa nia jej, kochali ją zawsze, i tem więcej, że się stała im potrzebną, wszystko więc krzepło, tam gdzie ona była pragnęła nowe obudzić życie. Jednak zupełnie jeszcze nadziei nie traciła i chciała przemódz wytrwałością trudności, co pochodziły z charakteru rodowego cyganów; tego ona nie uznnwała, bo sądziła, że im więcej wra żliwymi oni byli, tem pochopniejszymi będą do chwycenia i przyswojenia sobie tego co ich za chwyci, lab własną Korzyść okaże. Ale oni choć czuli dużo i zanadto może zbyt, mało myśleć umieli. A Rzepicha nie wiedziała, że jedno je dynie by ich myśleć nauczyło, byłoby poczucie prawdziwej religii, W tem zdolności Magdaleny były niedostateczne ; miała ona natchnienie do wzniosłych dążeń, lecz natchnienia, które reli gia nadaje wierzącym, tego jej brakowało. tych okolicznościach mocno zachorował starosta Hrehory. W parę dni później umiera jąc błogosławił potomstwo swe i Magdalenę z Dymitrem, których przywykł uważać jako swe dzieci, Oddał ich opiece matki Rzepichy i syna swego Furachę, który miał gostać jego nast$peą. Zwracając się do Dymitra, polecił mu nisasta WAS. W atareniach awych i pracach wojskowych, to rzeczą było niepewną to ich pozostanie na gdyż może przyjść kiedy konieczność obrony ta boru naszego. — Wiem, że twa odwaga i dzielność zasło nić go potrafi, Tylko nie zaczepiaj nigdy sąsia dów, bo na tem zależy byt nasz i całość, byśmy z nimi zawsze w zgodzie być umieli. Pożegnawszy wszystkich zasnął spokojnie. Obrzęd pogrzebu nie obszedł się bez zwykłych hałaśliwych bębnów, trąb, kotłów i wystrzałów i krucic. Niemniej ak gpęłodzoną dzień, w tórym nowy starosta objął swój urząd. B biesłady, tańce, dość że tylnie Mite ada. nowości, zapomnieli w tych rozrywkach, że parę dni wprzódy chowano poczciwego starca, ¢o ni mi przez lat pięćdziesiąt przewodził. Jedna Magdusia z Rzepichą czuli tę śmierć, co do Dymitra, nie widział on tak jak pierwsze, jak wielką poniósł stratę w staroście, i że tej ) ojcowskiej pieczy nie znajdzie u jego na ępcy. Zresztą Dymitr łatwo dawał się rozba łamueać zabawą, grą i hulanką. Wprawdzie zbyt ograniczoną była władza Hurachy, ażeby mógł być szkodliwym, lecz był on chytrej natury, i mógł był idąc podziemnemi drogami Źle czynić, gdyby jego własny interes tego wymagał. Cyga nie zaś cieszyli się swym nowym naczęlnikiem. radzi będąc, że człowiek w sile wieku i dość energiczny zastąpił niedołężnego starca. Rzepi cha, której on się lękał, sądziła, żenim kierować bedzie, że dzielniej jak jego poprzednik wspierać będzie jej zamysły, i że już ani takich trudno“ ści, ani opóźnień nie znajdzie w swych przed sięwzięciach. Marzyło jej się, iż nada pewne prawa ludowi, a w posłuszeństwie dla tych praw zdawało się jej, że Huracha złączy się z Dymi trem, by cyganów nie zmuszając, powoli przyn czać. Lecz myliła się bardzo. Huracha wtrącał się do żołnierzy Dymitra, wydawał im rozkazy mimo jego wiedzy. wyprowadzał za tabor, gdzie rozbijał poprostu tych, eo napotkać mu się zda rzyło a z których jaką korzyść mógł wyciągnąć. Sprzeciwiał się nawet Dymitrowi z niejaką za wziętością, dość że niedłago przyszło między ni mi do kwasów, a nareszcie do kłótni. Próźno Horacy i Massali, zawsze wierni przyjaciele Dy mitra, starali się ich pogodzić. (O. d. n.) czynił dotąd przygotowań, i że o jakichkolwiek bądź bandach, czy to powstańczych czy też tyl ko rozbójniczych, na granicy obiecanego san dżakn, ani słychu ani śladu.* Tout va donc pour le mizus dans le meilleur des mondes, a konwen cję zPortą zawarliśmy tak pour notre bon plaisir a zresztą na wszelkie nieprzewidziane przypad ki i wypadki, w jesieni lub zimie zrobimy mo że jeszcze „jakąś politykę.“ Niemcy warci Bismarka, a Bismark Niem ców; to też ani zmiana marjonetek ministe rjalnych w Berlinie, ani zaniechanie lub złoże nie wizyty monsignora Maselli w Kissingen, popierany i uzupełniany poprawkami przez pp. i że każdy prawy Polak może uważać za obo-|się więźniowie, od kilku miesięcy pod kiuczem Marjana Koziekiego, Artura Cieleckiego, Władywiązujące i poddać się tylko takim postanowie; będący, sława Wolańskiego, Władysława Czajkowskiego, niom, które wyjdą z woli i za współudziałem Juliana kniazia Puzynę, a przeciw niemu przeuprawnionych reprezentantów wszystkich pra mawiał jedynie p. Stanisław Brykczyński. Hra-, wych synów tej części Polski i wszystkich na bia Wojciech Dzieduszycki jakkolwiek się z nim rodowych stronnictw w niej reprezentowanych. zgadzał i za nim głosował, dawał jedynie w (I w komitecie centralnym ina zjezdzie de swojem przemówieniu wyjaśnienia co do powzięlegatów nikomu nie przyszło na myśl achwalać tych uchwał w komitecie centralnym i na zjeźregulamin i dla zachodniej części Galicji, której dzie delegatów, i jako naoczny świadek obzna| komitet centralny zawsze wybory innemi pro jamiał nas z niektórymi szczegółami tego zjaz-| wadzi drogami niż komitet lwowski. Chodziło i du. Zarzut przeto dający się wyczytać między ;chodzi tylko o regulamin dla wschodniej części wierszami, jakoby hr. Wojciech Dzieduszycki w | Galicji. Zjazd delegatów ostatni dla braku cza nie uchroni ich już od reakcji. „ Co do Włoch, to szkoda wielka młodych ich sił, zażywających się bezowocnie w zatargach wewnętrznych i w prawdziwej ciuciubabce, ołZresztą trudno zrozumieć, zkąd tę insynuację grywanej na arenie spraw zagranicznych, a niby zamierzoną przez nas, szanowny korespon Cairoli równie jak Dzpretis próżno będą ude-,dent wyprowadzić mógł. Zresztą nie zawsze rzać głową o Ścianę, pokąd za własnem poczuistotnym wnioskodaweą jest ten, który wniosek ciem reprezentantów narodu, nie będzie przy-|w psłnem zgromadzeniu stawia; p. r.) wróeony ład w Izbach prawodawczych Co do punktu pierwszego uchwały wybor Sułtan nie obliczył się widoczuie z siłą i ców, stawia Gazeta Narodowa pytania, czy tył wytrwałością swych przeciwników, chcąc za poko wyborcy wielkiej własności delegatów "wy mocą fermanu wykręcić sianem więcej siebie, | bierali ? w jakim celu był zjazd delegatów za jak chedywa Tewfika I., a gdy i wszelkie późrządzony, w jakim celu delegaci wybierani ? niejsze manewra prawdopodobnie nie na wiele Na te pytania pozwolę sobie odpowiedzieć, mu się przydadzą, będzie więc rad nie rad zmuże wyborcom wielkiej własności obwodu stani szony, wrócić w sprawach Epiptu do fermanu sławowskiego, bardzo dokładnie było wiadomem, Abdul Azisa z r. 1873, Załatwienia kwestji w. iż „nietylko oni wybierali“ — oni bowiem wezyrostwa i ministerstwa, przez pozostawienie, wcale nie wybierali i nie byli w możno nadal Chajreddina na dotychczasowym urzędzie, ści wybierania, nie otrzymawszy zaprosiu — nie mużna także uważać za stanowcze, skoro | zaproszenie np. do prezesa Rady powiatowej w warunki tegoż nie zostały w całości przyjęte. |Bóczaczn przyszło na dniu 31. maja z wezwa Za+trzymaniem Sąida przy swoim boku, dowodzi |niem, aby na dzień 2. czerwca zaprosił do Sta Avdul Hamid najwymowniej, że mu mniej idzie |nisławowa wszystkich wyborców powiatu bu o uporządkowanie spraw pozostawionych mu czackiego, między tymi 34 wyborców wielkiej resztek jego państwa, jak o przedłużenie dotych| własności, więc prawie połowę wszystkich wy czasowej serajowej i haremowej gospodarki. Niej borców wielkiej własności w Stanisławowie, — trudno odgadnąć, czyje i jakie wpływy podtrzy| zadosyć nczynić tema wezwaniu absolutnie nie mują go w tym obłędzie. Dotąd nie wykryto | mógł z braku potrzebnego po temu czasu. Kil przypisywanej Osmanowi baszy winy; to teżjku nas przybyłych skonstatowało, że na 51 poświęcenie jego i Kadri'ego, będzie zawsze |zgromadzonych wyborców było z wielkiej wła tylko półśrodkiem, skoro Nedimy i Damatyjsności siedmiu, a z małej własności, jeżeli nas stoją zawsze jeszcze w odwodzie, nito grabarze |oczy nie myliły — żadnego. Gdy przeto na potęgi i bytu państwa Osmanów. zgromadzeniu duia 8 lipca były podniesione za Tuaja stronnictw w Rumunii jest jedną z|rzuty co do legalności w ten sposób przeprowa tych, jakich już wielokrotnie byliśmy świadkami, |dzonych wyborów,yto sądzę -— że słuszne, wy a które względem zagranicy nie kończyły się|borcy bowiem kurji wielkiej własności, mają co prawie nigdy z honorem, a dla kraju prawie |najmniej prawo żądania, aby byli na równo zawsze ze wstydem i stratą, dając zarazem po|traktowani z wyborcami innych kurji. chop do jeszcze gwałtowniejszych wewnętrznych (Dzienniki umieściły zaproszenie na zgro rozterek. Gabinet w ogóle, w którym wśród| madzenie przedwyborcze dla wyboru delegatów: charakterze członka komitetu centralnego po wyższą uchwałę powodować chciał, jest nieuza sadnionym. (O tej insynuacji ani myśleliśmy. równych, a więc niezwalczających się nawzajem |inne zwoływanie podobnych zgromadzeń przed. | żywiołów, zasiada taki Kogolniczano, jest już| wyborczych, w naszych stosunkach, niemożliwe. rewolwerowym i peirolejowym; cóż dopiero, | Oprócz tego plakatami w Stanisławowie to sa gdy „potrzeba“ stawia go w radzie ministrów mo zaproszenie ogłoszone. W takich zgroma obok Boereski z jednej a Bratiana z drugiej |dzeniach przedwyborczych, podobnie jak i w strony? Daj Boże, by to koalicyjne ministerstwo, | wyborach samych decydują ci stanowczo, któ rozwiązało dla z pożytkiem dla kraju i z zado-|rzy się stawili. Tylko że w zgromadzeniach woleniem traktatowej Europy, kwestję ad kor | przedwyborczych, opartych jedynie na dobrej której specjalnie zostało powołane do życia, bo| woli niestawiących się nie można zmusić do pod po spełnienin tego zadania ci panowie żadną dania się uchwałom zapadłym tej dobrej woli, miarą pozostać z sobą dłago nie mogą. Pod a nawet i stawiący się mogą się usunąć lub względem przekonań par excellence, dzielą się protestować i pójść swoją drogą; p. r.) członkowie gabinetu, jak następuje: Bratiano, Co do pytania w jakim celu zjazd był zwo Stolożanu, Sturdza i Leka, narodowo-liberalni; łany ? w jakim celu delegaci wybierani? wy Boeresku, umiarkowany konserwatysta (centrum borcom wielkiej własności obwodu stanisławow senackie); Kreculeska, reakcjonista pełnej krwi, skiego zdawało się zupełnie jasnem, że zjazd a nareszcie Kogolniczano, hermafrodyt polityczbył na to zwołanym, ażeby zawiadomić wybor ny. Pierwszych pięciu są wierni Zachodowi, a ców przez ich delegatów o powziętych w komi-, nadto obecnie przychylni Austro-Węgrom; ostatni tecie nehwałach, wysłuchać ich zdań dwaj najprzód moskalofile a następnie do wzięsków co do dalszego prowadzenia akcji wybor cia na nieustającej u nich m, La fis każczej, poinformować się dokładnie o stosunkach 177] dego, kto da więcej. Avis aux miejscowych, obmyśleć i uchwalić wspólnie naj Sprawa XLIV artykału traktatu berlińskie odpowiedniejsze środki celem obalenia antina go odłożona zatem na misgie, a może i na dłurodowych kandydatur, — delegaci zaś byli wy żej, — a potem? Ałłah Kerim! bierani do tego, aby powyższym zadaniom od WAKE s powiedzieć i uzupełnić komitet centralny nowy 3 mi członkami, jeżeliby komitet centralny i oni Sprawa regulaminu przedwytego potrzebę uznali. i | (Już podczas wyborów sejmowych, zjazd de rczego. legatów miał zadanie uchwalić regulamin przed I. wyborczy, lecz tylko dla braku czasu postano x wił zebrać się po raz drugi umyślnie w tym ce Jezierzany d. 20. lipca. lla, a i w tym roku z góry komitet centralny Szanowny panie redaktorze ! |to zadanie zjazdowi delegatów postawił. W prze Zebrani na dniu 8. lipca b. r. wyborcy: ważnej liczbie zgromadzeń przedwyborczych, na wielkiej własności w Stanisławowie, polecili po-' których „wybierano delegatów, sami wyborcy łom swoim stanąć w obronie powziętej na dniu podnosili potrzebę regulaminu i włożyli na wy tym uchwały — w wypadku, gdyby takowa przez | branych delegitów obowiązek uchwalenia go na który z dzienników zaczepioną została. Czyniąc zjeździe. Ale pominąwszy już to wszystko, to zadość temu życzeniu moich wyborców, pozwa-|i z dowolnego powyższego sformułowania zadań lam sobie w odpowiedzi na artykuł Gazety Nazjazdu przez szanownego autora tego listu, nie rodewej z dnia 16. lipca (pod rubryką „Po wy-| można wyprowadzić wniosku, iż zjazd nie miał borach* o ruchu przedwyborczym), w którym prawa zająć się uchwaleniem regulaminu. Bo nchwała zgromadzenia wyborców wielkiej wiaprzecież nie można brać na serjo, co autor li sności byłego obwodu stanisławowskiego podda| stu pisze, że zjazd miał na celu, wysłuchać na jest surowej krytyce, przesłać tych kilka $ylko zdań i wniosków delegatów co do dalsze słów odpowiedzi. go prowadzenia akcji wyborczej, t. j. że miał Na samym wstępie śmiem zwrócić uwagę |być tylko bajratem komitetu centralnego; p. r.) szanownego pana, że cheąe poddawać krytyce Nie miał zaś i niema ani komitet central czynności lub zapatrywania jakiejś osoby, trze|ny lwowski, ani delegaci prawa regulamiuu wy ba być koniecznie dokładnie poinformowanym, ' borczego obowiązującego dla całego krajn nchwa iż ta osoba tę czynność spełniła, lub podobne lać już z tej prostej przyczyny, że ani komitet zapatrywania objawiła: otóż mylnie podaje Œacentralny lwowski, ani delegaci z okręgów wy seta Narodowa, jakoby hr. Wojciech Dziedaszy| borczych wschodniej Galicji, (którzy nawiasowo cki postawił na zjeździe wyborców wniosek do mówiąc, „w dodatku nieprawidłowo „zostali wy powzięcia przytoczonej w gazecie uchwały. brani) nie reprezentują jeszcze tej całej części i wnio| su uchwalił tylko dwa punkta z regulamina, i tych dwu punktow trzymano się przy wyborach w tej części Galicji. Lecz'gdy szanowny autor zaprzecza zjazdowi kompetencji uchwalania re gulaminu w ogóle, więe i uchwalania tych pun któw nie miał prawa, zkądże się wzięło, że się ogólnie tych punktów trzymano, a nawet i w okręgu obwoeowym stanisławowskim. Byłoż to skutkiem tej logiki, że to co nam na rękę, bo było legalnie uchwalone, a co nie na rękę, to nielegalnie, chociaż jedno i drugie jak autor do wodzi, uchwalali deiegaci, i nieprawidłowo wy brani, i niemający mandatu do tej czynności? p. r.) Gdyby delegaci zebrani we Lwowie byli wybrali komisję tylko, celem wypracowania pro jektu regulaminu wyborczego; a nie powzięli równocześnie uchwały, że projekt ten ma być im przez tę komisję przedłożonym do stanow czego uchwalenia, żaden z wyborców stanisła wowskich wielkiej własności nie byłby propo nował ani uchwalał pierwszej części powołanej w Gazecie Narodowej uchwały ; — każdej pry watnej osobie bowiem, jak i zbiorowym ciałom przysłuża niezaprzeczenie prawo do wypraco wywania w tym kierunku projektów. Tyle co do obrony pierwszej uchwały zgro madzenia wyborczego wielkiej własności w Sta nisł+wowie, do lam jeszcze tylko, że nawet w łonie komisji wybranej przez delegatów, nie zdaje się być ustalonem przekonanie co do sto sowności 1 prawomocności powziętych przez zjazd uchwał, kiedy p. Stanisław Brykczyński, który był motorem powziętej na zgromadzeniu delegatów uchwały, i który jest członkiem ko misji regulaminowej — oświadczył nam nal zgromadzeniu w Stanisławowie, że będzie prze mawiał przeciw temu — ażeby projekt wypra |cowany przez komisję miał być przez delega tów jako obowiązujący regulamin wyborczy Przyjęty. s | (Istotnie kwestja ta nie jest jeszcze zdecy dowaną. A zdecydowaną być może dopiero na 'zjezdzie delegatów. Właśnie z grona osób, które 'później weszły do komisji regulaminowej, sta wiano wniosek już w komitecie centralnym, aby uchwalony przez zjazd regulamin przedłożyć i kołu sejmowemu. Pan Brykczyński jest tegoż sa mego zdania. Ale szanowny autor sądzi, ża mə że decyzja wypaść nie po jego myśli, więc na przód się zastrzega. Gdyby po jego myśli wy padła, to eo innego. Wtedy komisja i zjazd by łyby bardzo legalne i kompetentne, chociaż wy bory delegatów miały być nielegalne i brak by ło kompetencji; p. r.) , Z zaboru moskiewskiego. | Dziennik Poznański podaje następnjący epi log w Sprawie Beutha. Znaną jest czytelnikom naszym sprawa Józefa Beutha, 17-letniego mło dzieńca, którego, gdy wyglądał oknem z celi ey tadelnej w Warszawie, w której jako obwiniony o tak zwane przestępstwo polityczne był osa dzony, żołnierz Iwan Kleszczewnikow zastrzelił. Wiadomo i to, że gdy inni więźniowie polity czni dowiedzieli się o tem zabójstwie, podjęli i krzyk domagając się, aby im zwłoki nieszczę ,śliwege młodzieńca pokazano. Z tych dwóch po „ciągnięto do odpowiedziałności, i stawiono z szybkością nieznaną w rocznikach cytadelnych przed sąd wojenny. Zabójstwo bowiem miało miejsce w dniu 12. bm., a jnż w dniu 21. bm. obwinieni o „nieporządki* w dniu zabójstwa za bójstwa zaszłe w cytadeli, stawali przed sądem wojennym — stawał także przed nim i żołnierz Iwan Kleszczewników. Jak z Warszawy nam donoszą, posiedzenie sądu rozpoczęło sią o godzinie 11. przed połu dniem. Stanęli przed nim Stanisław Landy i Wacław Sieroszewski, obadwaj oskarzeni o zbroj ny opór warcie, oraz wyżej wspomniany Kle szczewników o „nieostrożne zabójstwo* Józefa Beutha obwiniony. O godzinie 6, w tymże dnia sąd wojenny wydał wyrok, mocą którego skazał Stanisława Landego na 12, a Sieroszewskiego na lat 8 do katorgi, czyli ciężkich robót na Sy bir, Iwana zaś Kleszczewnikowa za „nieostro żne zabójstwo* od wszelkiej o.lpowiedzialności uwolnił. Wyrok ten drakońską swą surowością co do dwóch skazanych musi uderzyć każdego. Przy puściwszy bowiem, że tak Landau jak Siero szewski dopuścili się oporu nawet czynnego względem straży, to pytamy się czy wobec tra gicznego, krwawego faktu, jaki stał się w cyta Wniosek był stawiany przez niżej podpisanego, Polski, która pod berło austrjackie się dostała. |deli, mając nadto na uwadze, że oporu dopuścili nękani i prześladowani wszelkiego ro dzaju dokuczliwościami, jak to tradycyjnym zwy czajem jest w cytadeli, a więc rozdrażnieni do najwyższego stopnia, pytamy się, czy mogli dzia łać i czy działali świadomie, a ztąd czy zasłu żyli na taki wysoki i ciężki wymiar kary? Z dragiej znów strony nie pojmujemy za rzutu, ciążącego na żołnierzu Iwanie Kleszcze wnikowie, a nazwanego „nieostrożnem zabój stwem*. Jak to, czy żołnierz nie wiedział, że miał broń nabitą — co być nie może, bo komu nikat rządowy, jaki zamieściliśmy w nr. 161 pi sma naszego, wyraźnie mówi, że w oczach Ben tha nabi? Kleszczewnikow broń. Walny zjazd Towarzystwa pedagogi eznego w Brodach. Dnia 23. lipca. Do sprawozdań naszych z posiedzeń odby tych dnia 23. lipca dorzucamy jeszcze kilka słów uwag i uzupełnienia o pracach tego dnia dokonanych. Nawiązując do sprawy o szkolnych kasach oszczędności, nie możemy pominąć mil czeniem życzliwej uwagi, iż jak przed rokiem w sprawie ogródków Freblowskich, tak obecnie co do szkolnych kas oszczędności, Walue Zgro madzenie nieco za pospiesznie wyrzekło swą 0 opinię nieprzychylną, może nie tyle przekonane siłą wywodów na doświadczeniu statystycznem opartych, ile raczej porwane siłą wymowy sym patycznych. i popularnych szermierzy, jak pp. Sawczynski i Romanowicz. Wypowiadamy otwar cie i szczerze nasze przekonanie, iż obie spra wy należało zostawić otwartemi, nadarzyć spo sobność i dodać bodźea do dalszej publicznej wymiany myśli, przez co by się osiygnęło i ten możliwy a bardzo pożyteczny skutek, iżby i szersza publiczność zaiuteresowała się sprawa mi wychowania publicznego. — Do poczynienia uwag powyższych przyczynia sięi ta okoliczność, iż praca prof. Horwata gruntowna, a w naj Szczerszych zamiarach podjęta, na takie wzglę dy iście zasłagiwała. Dodać i to należy, iż tym | razem Walne Zgromadzenie nawet dalej poszło, niż sobie tego publicznie najżarliwszy oponent sprawy p. S+wczyński życzył. O szkolnych kasach oszczędności wypadnie nam obszerniej kiedyindziej pomówić. Po południu dnia tego, znaczna część na uczycieli ludowych obejrzała zakład chowu kró lików, utrzymywany przez p. Ant. Popiela, i wysłuchała objaśnień udzielanych przez ho dowcą. Nie zawadzi nadmienić, iż w łonie Towa rzystwa pedag. utworzyła się komisja zajmująca się reformą szkół średnich; na sekcji więc dla tej kategorji szkół wysłuchano sprawozdania z dotychczasowych wyników prac tej komisji po danego przez dr. Benoniego, poczem wzięto pod bliższą rozwagę jeden punkt tej pracy t. j. spra wę umundurowania uczniów, czego dodatnie i ujemne strony podnoszono bardzo żywo i grun townie. Z wielkiem zajęciem słuchano mianowicie wywodów o użyteczności mundurków pp. dr. Bernharda Goldmana i dr. J. Żalińskiego, któ rzy mundurki w szkołach sami nosili. Mamy przekonanie, iż kwestja ta, jakkolwiek podrzę dnego znaczenia w nrządzeniu szkół, długo je szcze zatrudniać będzie umysły pedagogów. Nadmienić wypada, iż o mundurkach w szkole ludowej niema mowy. Dzień ten zakończono przedstawieniem je dnoaktowej komedyjki „Mąż pieszczony* i kon certem urządzonym na cześć zjazdu. Część wokalną wykonali członkowie Tow. ped. panny : Szulc i Seeli i p. Myszuga z wiel kiem powodzeniem; częścią instrumentalną kie rował znakomicie p. Koliszer dasza tutejszego Towarzystwa muzycznego. Tu nasuwa nam się uwaga, iż na zjeździe tegorocznym dano począ tek i przykład chwalebny, jak z pożytecznem łączyć nadobne — z pracami poważnemi łączyć produkcje śpiewu i muzyki, gdyż oprócz kon certu, odśpiewały i odegrały siły wyłącznie na uczycielskie wiele pięknych utworów podczas nabożeństwa, a piękne solo na skrzypce oda grał sam szanowny prezes p. Sawczynski. Dnia 23. lipca. Dzień dzisiejszy zjazdu, poświęcono prze ważnie sprawom administracyjnym. Nasamprzód przyjęto wniosek zmierzający do wyjednania u Wys. sejmu pewnych ulg co do opłat emerytal nych. Dotychczasowa bowiem ustawa szkolni zniewala do wkładek emorytulnych za wszystkie ubiegłe lata, nawet tych nauczycieli, którzy przed wprowadzeniem nowych ustaw szkolnych w życie, jaż mieli nabyte prawa do emerytury; tym więc sposobem te prawa niweczy. Mamy niepłonuą nadzieję iż najsłuszniejsze te życze nia Wys. sejm uwzględni. I następny punkt zasługuje na uznanie. Oto uchwalono, aby w właściwej drodze upomniano się o przywrócenie remuneracji za wykład histo rji ojczystej w szkołach średnich, które z ujmą edukacji publicznej w budżecie Rady państwa opuszczono — pomimo znakomitej obrony tej pozycji budżetu przez Euzebiusza Czerkawskie go, za które to usiłowania lubo bezskuteczne — uchwalono mu wyrazić podziękę. Praktyczną była też sprawa podniesiona przez oddział kałuski, aby starsza młodzież szkolna wiejska — wcześniej kończyła rok szkol ny a później zaczynała naukę — ze względu na prace gospodarskie, do których rodzice dzieci starszych używają. Znaczącem objawem było też uchwalone ży czenie, aby godziny nauki religii w niższych klasach powiększono. Nie zaszkodzi nadmienić, iż najmniejsze dzieci widzą katechetę tylko raz, a starsze dwa razy na tydzień. Dowiedzieliśmy się też przy tej sposobności, iż wszystkie kon systorze poczyniły kroki w celu powiększenia liczby godzin dla nauki religii w szkołach na szych. Corocznie ponawiające się Żale nauczycieli ludowych, naniew łaściwe częstokroć niesumiennie wykonywane prawo prezenty przez Rady szkol ne miejscowe i wnoszenia odpowiednich zmian, podniesione na tegorocznem zgromadzeniu lubo upadają w obec patrjotycznego pojmowania i szanowania autonomicznych praw przez więk szość nauczycieli, lecz niechaj będą przestrogą iż nie należy rozgoryczać umysłów nauczycieli dla ustaw autonomicznych, lecz sumiennem wy konywaniem prezenty budzić ufność w dobro czynność takowych. Jest też i to niewłaściwą rzeczą pozbawiać nauczycieli zaliczek — dobrodziejstwa , którego używa każdy urzędnik państwowy, nawet sługa urzędowy — a czego używał i nauczyciel przed organizacją szkół, upomniano sie więc energicz nie o wyjednanie funduszu na tego rodzaju za liczki — wybawiające nauczycieli częstekroć z rąk lichwy. Kilkoletnie doświadczenie wykazuje, że + w skali płac nauczycielskich oznaczonej ustawą _ szkolną zachodzi rażaca nieproporcjonalność po` krzywdzająca nauczycieli mniejszych miast i miasteczek w porównaniu z płacami wymierzo nemi dla nauczycieli wiejskich i wielkomiejskich. O słuszności tego twierdzenia przekonywują nas postanowienia Rady szkolnej kraj, w porozu mieniu z Wydziałem krajowym powzię$e, pod wyższające płace nanczycieli — w Podgórzu, * Zwierzyńcu pod Krakowem, Czernichowie i kil ku innych miejscach, uchwalono więc poczynić kroki u Wys. sejmu celem sprawiedliwszego wy znaczenia płac. Wiele innych jeszcze wniosków, odnoszą cych się do poprawienia stosunków prawnych nauczycieli, posłużyło na poparcie SB py który Towarzystwo pedagogiczne uchwaliło i przedłożyło Wys. sejmowi, a obecnie ten memo rjał, nzupełńiony tegorocznemi uchwałami, po nownie do Wys. sejmu wnieść postanowiło. Po wysłuchaniu sprawozdań komisji lustra cyjnej ze stanu majątkowego Towarzystwa pe dagogicznego, odbyły się wybory do zarządu głó wnego. Prezesem wybrano jednogłośnie p. Saw ,czyńskiego; przeważną zaś większością głosów, blizką jednomyślności wiceprezesem dr. T. Gerst mana. Na członków zarządu wybrani: pp. Ro manowicz, dr. Samolewicz, dr. Zgórski, Kowa lówka, Solecki, Anatol Mewicki i Franke Jan. Po załatwieniu się z wyborami i ogłoszeniu wyniku tychże, dziękując zacny prezes za zau fanie, przyjmuje ten zasztzytny obowiązek już i z tej ufności do zarządu głównego, iż wspólne mi siłami prowadzić będzie można statecznie pracę w danych warunkach, kołatać do Wys. sejmu o poprawę edukacji publicznej bez nara żenia się na zarzuty przesadzonych pretensyj i utrudnianie temnż spełnienia zadań wobec szkol nictwa krajowego. Wytycza następnie w pożegnalnem przemó wienia kierunki prac naszych, rznca hasła i przypomina idee, jakie je ożywiać winny. Bóg jest bndowniczym, my pracownicy, — do mężnych pracowników należy świat. Siejąc światło, składajmy przeszkody na oł tarzu poświęcenia i zaparcia. Budźmy świadomość człowieczą zapomocą środków zgodnych z prawami przyrodzonemi i właściwościami narodu, gdyż idealnie biorąc, nie ma człowieka jako człowieka na kali ziemskiej; lecz są narody, do nich się stosujemy w dziele wychowania. Hasło nasze jest hasłem powszechno-ludz kiem: Co chcemy dla siebie, pragniemy i dla drugich. W pracy naszej siłą ożywczą niech będzie miłość. Miłością panować będziesz, a drogą po kojowej pracy podążać będziemy do zbratania żywiołów szczepowych w narodzie, a narodów do wspólnych celów ludzkości. Krzepmy się miłością, chowajmy w sercach nadzieję, hartujmy wolę i w zasobie własnych sił jedynie spodziewajmy się odrodzenia, a mniej będzie rozczarowań. W takich to hasłach leży tajemnica, iż kiedyś i obleśne dłonie ku dziel nym wyciągać się będą. Łaska boża niech nam dopomaga. Zwracając się wdzięcznem sercem do mia sta i zacnego jego burmistrza, podnosząc wspa niałe przyjęcie, wyraził gorące życzenie, aby solidarność w sprawach nam wspólnych coraz sperowany Moryc doj rzeczywiście zdesperowamały pokoik... bo tu w tej stodole dla jegomości ły apartament. Migotająca Świecz nie pozwoliła odkaszliwał. Zaczęto rozmowę: ale cóż? . Moryc organiścina, która mpie nie cierpi, urzekła mi farbę w baniakach, bom przecież nie raz Malarze na plebani. mi się taki pech nie wydarzył. , Obrazek Jegomość zapomniał na chwilę o całem nie napisał szczęściu, a starał się z prawdziwie kaznodziej skim zapałem pouczyć figlarza Moryca i na prawdę strwożonego krawca, że wszystkie uroki i cza ry są to baśnie, w które chrześcijanin wierzyć nie powinien ale koniec końców musiał wie czorem iść spać do stodoły, prosząc Boga, żeby się to już raz skończyło. GUBTAW FISZER ——— (Ciąg dalszy.) Jegomość następnego dnia, odprawiwszy mszę świętą, każe zaraz wynosić wszystkie me ble do stodoły, a Moryc z krawcem biorą się do roboty. a £ y Zamalowali salon, sypialnię, kaneelarję, przedpokój, spizarnię — a pozostałą resztą na wet kamienie na ganku. Dla nniknienia plam i śledów stóp, pokładziono wreszcie z progu na próg tarcice, po których przechodzili. — -— Bójcie się Boga panowie, lamentuje pro boszcz, to wszystko strasznie ciemne, prawie W ustroniu takiem rzadkością było, by ktoś tamtędy przejeżdżał, — to też turkot wózka zwrócił uwagę spacerującego po klepisku jego mości. -— Wózek zbliżył się ku plebanii, a gdy się zatrzymał, proboszcz poznał w przybywają cym brata-kwestarza. , — Pochwalony Jezus Chrystus! odezwał się basowym głosem szpakowaty już braciszek, kłaniając się kapturkiem jegomości. czarne i... "aż lon. s — Niech tylko podeschnie, mówi Moryc. „ — Na wieki wieków! odpowiada staruszek, — Czekajmy |... slęgając ręką do upstrzonego słomianego kape lusza, podczas gdy gruby tabaczkowy habit, konczący SIę ogromnemi butami kroczy ku niemu... Jegomość bardzo był rad kwestarzowi, i przyjął go bardzo serdecznie — lecz niestety, nie mając gdzieindziej, musiał go poprosić de stodoły Moryc zamknął pokoje, żeby nikt przypad kiem nie wszedł i nie splamił tego arcydzieła, lecz zaniepokojony proboszcz, ciągle zagląda przez okna w obawie, że to do wieczora nie VINER i że on nie będzie miał gdzie prze spać. , I rzeczywiście przeczucie go nie zawiodło. Nieszczęsna massa, nie tylko że nie zastygła do wieczora, ale zaczęła coraz uporczywiej wyda wać z siebie woń tak nieprzyjemną, że ani nie można było przystąpić do mieszkania. Mija dzień, drugi, trzevi.. a masa ani nie tężeje, ani swej woni nie traci. — Księże proboszczu! — mówi niby zde — I cóż to za przyczyna, że ksiądz pro boszcz tak bieduje? — pyta brat-kwestarz, nio gąc do potężnego nosa jeszcze potężniejszą do zis tabaki. — At! fabryką — malowało się, teraz się zapuszcza, a właściwie już się zapuściło, tylko... — No to się uwinąć, wyszezotkować jaki nie dziesięć robił coś podobnego, a nigdy | glądając się po zastawionem meblami klepiska. — Pal tam już licho szczotkowanie — rze cze proboszcz machnąwszy ręką z niechęcią — ale kiedy bo ta przeklęta podłoga wcale nie schnie. Już trzy dni odbywam kwarantannę w tej szopie, a gałareta na podłodze jak była mo krą tak i jest. — O mój ty najsłodszy Jezusie! — west chnął brat. — Tej oto nocy śni mi się, że już sucho, błyszcząco, i że już spię w moim pokoiku. — Bóg wiara — sen mara! — zauważył kwestarz. — I ja też tak pomyślałem — ale kto wie? sprobuję, może i podeschło. Włlokę się więc po nocy — probuję... ale gdzie tam! gdym dotknął, palce mi ugrzęzły, że trndno oderwać, a pięć dołków zostało na brunatnej galarecie. Cóż brat na to, hę? Zamiast odpowiedzi grube rysy zakonnika poczęły na ogorzałej twarzy wyprawiać ró żne przedziwne ćwiczenia gimnastyczne, wre szcie dopił wina, które mu ksiądz proboszcz przyniósł z piwnicy, a zwijając i rozwijając czer woną kraciastą chustkę w podłużny wałeczek, wsunął ją biegle w rękaw habita. — Chciałbym ja to zobaczyć — rzecze po chwili — kto wie, czy się nie znajdzie na to jaka rada? — Alei owszem, chodźmy, zaprowadzę bra ta i do owych malarzy, którym zawdzięczam to wszystko, może we trzech coś udecydujecie, a bym mógł jaż raz spać w moim pokoiku. Walek trzymając się za nos, wszedł pierw szy ze Świeeą, za nim brat-kwestarz, który po nego staruszka — to nie innego, tylko ta stara ogromnie niezdrowo i niewygodnie — rzecze rozzobaczyć braciszkowi w całym blasku owych przerażająco-krzyczących malowideł, lecz to co mógł dojrzeć, wystarczyło, by podnosił krzacza ste brwi i usta w dziób ułożył. Braciszek, by walec, zbadał posadzkę, a dźwignąwszy ramio na i rozłożywszy ręce, spojrzał na proboszcza tak rozpaczliwie, że ta desperacja udzieliła się i jegomości, marszcząc mn czoło i ściągając ką ty ust w grymas niezadowolenia. nie nie odpowiada tylko jęczy coraz głośniej — a krawiec mówi, że to wszystko komponował i gotował Moryc, a on mu tylko dopomagał. Nie mogąc się dogadać z krawcem wrócili jegomo ściowie do stodoły. Zasiadłszy do wieczerzy, kwestarz, którego rysy znowu zaczynały tracić spokój, kilka razy bardzo wymownie spojrzał ua jegomości i mrugnął znacząco okiem, ale je Oświeceni |gomość tego wszystkiego nie rozumiejąc, je ma przez Walusia, który z rozkazu jegomości świajło, pije jeszcze mniej, a siedzi jak mruk z za ce do góry. podniósł, stali tak chwilę patrząc na | frasowaną miną. siebie niby dwa posągi. Po pauzie, mieszczącej w sobie całą niemą grozę sytuacji, ruszyli da lej, a gdy już byli w kancelarji, dyplomata Wa luś zwolnił kroku, i rzeczywiście celu nie chy bił. Kwestarzowi bowiem wpadł zaraz w oko o gromny leniwy pieróg na piecu. Przystanął i patrzy. Jegomości twarz się rozpromieniła, a Waluś dodał z tryumfem: „To sam nasz jego mość malował, proszę jegomości!* — Staruszek spojrzał prędko na kwestarza, jakby czekał po chwały, — i w samej rzeczy nie zawiódł się, bo kwestarz jeszcze prędzej zmienił szyderczy wyraz twarzy na wyraz cichego uwielbienia, skłonił głowę, zażył tabaki, kichnął i... poszli dalej. „7 Chciałbym ja przecież zobaczyć się z tymi panami malarzami i zapytać ich, jak oni tę masę robili, że i stygnąć nie chce i tak nie miłą woń wydaje. — Tędy proszę Jegomości, rzekł Waluś — i weszli do pracowni artystów. Moryc z krawcem kończyli już wieczerzę, gdy weszli niespodziewani goście., Lecz zaledwie kwestarz wstąpił w próg izdebki, Moryc rzuca widelec, chwyta się nagle dłońmi czął coraz pilniej tabakę zażywać, a ua ostatku, bęc! na łóżko. kroczył proboszcz, paląc pospiesznie fajkę. I tak idąc gęsiego po rozłożonych deskach, obeszli ca — Aj, jaj! jakżem się w ząb urażił! Krawiec stał z wytrzeszczonemi oczami i — ze twarz i| woli, ważąc każde słowo — Cóż to księdzu proboszczowi ? może się słabo zrobiło ? — Broń Boże | Tylko myślę o tym Morycu. — Ija o nim myślę... — Może też brat ma przypadkiem jakie krople, albo wie jaką radę, by temu biedakowi ulżyć ? Na te słówś, tajemniczy blask jakiś oblał pooraną twarz braciszka, mrugnął filuternie, i nachyliwszy się ku jegomośći, rzekł półgłosem: — To ksiądz proboszcz wierzy w ten ból zębów? | — Wierzę! a dlaczegoż miałbym nio wie rzyć? i — A ja nie! rzekł brat krótko, stanowczo nogę na nogę. — Czy być może? — Jak Jezusa kocham ! — Ależ dlaczego ? — Ba! dlaczego ?... opowiem... Braciszek dopił wina, zażył tabaki winą? szczura z chustki. — Oto, uważa mnie Jegommość — mówi po 1 zwijając napowrót (Dok. n.) i założył 1 Posłuchaj jegomość a i roz chustkę. — Cóż? cóż, na Buga | pu "m == wilniej zakwitała. Niósł też dziękczynne słowa uznania za podjęte trudy w urządzeniu i podej mowaniu zjazdu profesorowi Małaszyńskiemu, właścicielowi dóbr p. Sali, p. Koliszerowi, p. Haworkowi i w ogóle całemu komitetowi. I zaiste podejmować przeszło 300 gości przez | cztery dni jest zasługą niepoślednią, a wyrazi my tu niezawodnie przekonanie ogółu twierdząc, iż te gminy, które dotąd przyjmowały u siebie walne zjazdy Towarzystwa pedagogicznego, za służyły się dobrze krajowi. Lwów, goszczący zjazd trzy razy, Kraków, Kołomyja, Tarnów, Stanisławów, Sambor, Tarnopol, Nowy Sącz i Brody pozostaną na zawsze w miłej pamięci u czestników walnych zgromadzeń, krzepić będą racowników w dziele wychowania, napawając ch przekonaniem, iż godzi „się poświęcać dla kraju, w którym chcą i umieją czcić pracowni ków swoich. a Chwila pożegnania była tak podniosłą, tak uroczystą, iż przepomniano o zwykłej formalno ści odczytania protokołu, sprawdzenie którego i ogłoszenie w Szkole pozostawiono zarządowi głównemu. , W tak poważnem a serdecznem nastroju u dano się na bankiet dany przez miasto. Na uczcie wzniesiono wieniec toastów, w których wiele wypowiedzianych przekonań, prze trwa chwile ucztowania i wyryje się w wdzię cznej pamięci uczestników. Prezes miasta p. Witosławski poświęcił to ast pierwszy monarsze, drugim uczcił Towarzy stwo pedagogiczne; p. Sawczyński, pił na zdro wie miasta a przytaczając słowa, wyrzeczone po lsku na zgromadzeniu pewnem przez rabina , Lówenstoina. „Przemawiam do was językiem waszym, a więc należę do was“, ponowił życze nia utrwalenia solidarności miasta z krajem. Dr. Goldmann czcząc zawód nauczycielski słowem : „Niech słońce światła duchowego w dzie dzinie waszej nigdy nie zachodzi“, i dodał, „iż część przyszłości leży w rękach nauczycielstwa." P. Garwolinski, serdeczne w swych prze mówieniach wzniósł życzenie, aby Towarzystwo Qbejmujące cały kraj było wzniosłym przykła dem dla innych Towarzystw — rozstrzeliwają cych się na zachodnie i wschodnie i osłabiają ych przeto swoje cele. s Po p. Trzaskowskim, podnoszącym zasługi Zarządu głównego, przycisnął do serca pedago gów p. Sala w imię rolników. Prof. Małaczyński, z dewizą na czele „O strze szabel, to lichota. Jedna myśl to grom,“ poczcił pracowników na niwie duchowej, i ich przyjaciół. Dr. Benoni podziękował p. Sali i rolnikom. P. Romanowicz wyciągnął dłoń do zakordo mowych braci — pedagogów. P. Sawczyński, oddał cześć matkom jako najpierwszym i najdzieluiejszym nauczycielkom. Dr. Nowakowski po ojcowsku „kochajmy się.* P. Witosławski : kiedy więc odjeżdżasz, by waj zdrów, a o twoich przyjaciół dobrze mów. Po uczcie zwiedzono bnrsę dla ubogich uczniów i skromnym datkiem uszanowano myśl dobroczynną. Wieczorem podejmował u siebie czcigodny pre ze miasta członków zarządu głównego, reprezen tantów 1óżnych władz i wybitniejsze osobistości, a z wielką przyjemnością zaznaczyć wypada, iż na przyjęcia tem nanczyciele ludowi byli bardzo lieznie reprezentowani. Obok serdecznej wymiany myśli i Rczań w tomatach, wiefńczono gościnność muzyką i śpiewem. Na dzień 24. lipca przygotowano wycieczkę do Pedhorgec, by obejrzeć osobliwości i zbiory, pamią tki pe Koniecpolskich, Sobieskich, Daniłowiczach, Rzewuaskich. Jakoż tego dnia rano kilkadziesiąt podwód wygodnych przystrojonych w chorągwie, wiozło przeszło 100 osób ku Podhorcom. Obejrzaw my po dredza Ponikwę Wielką — podążyliśmy da fej, a wnet odsłonił się nam przecudny krajobraz, a na wierzchołku tegoż kościół piękny w kształcie bazyliki, nieco niżej uwieńczony obszernemi ogroda mi — zamok. Rznciliśmy się rojem na oglądanie drogich Barcn naszemn pamiątek, poczem się zabio rano do pesiłku i zabawy — lecz niebo nie było do końca łaskawe — ulewny deszcz kilka razy się powtarzający zmusił nas do odwrotn — kn Brodom i Olesku. Zachodzące słońce patrzało na gromadę Kości opuszczających smętne mury Oleska, by podą żyć ku Btacji kolejowej w Ożydowie. Wsiadających do wagona gości w Brodach, żegnali zacni gospo darze — zyczliwem sercem — przy odgłosie muzyki. Jak widzimy, zjazdy pedagogiczne darzą ucze stników wyborną sposobnością poznania £ większego inia ziemi ojczystej, nieodgrodzonej kordonami. Nauczyciel brodzi po kraju, kąpie się w Wiśle i Dnłestrze, w Sanie, Stryju, Dunajcu, Popradzie i Prucie, spogłąda na zwierciadła czystych wód, pa trzy na piętrzące się olbrzymie skały — Tatr i Pienin, — na szamiące bory w Czernejhorze i Be skidzie, spogląda z uczuciem rzewnego wspomnienia Na sterczące na skałach i wzgórzach pomniki da łączą serca, plączą„dłonie i nucą serdeczny śpiew :|zachodnich. Może nie jeden z czytelników waszych Mir wam bratia ! Jeszcze nie zginęła! Trzeba tych druhów i drużki widzieć, aby oce-| zobaczyć się osobiście ze mną: nić wpływ błogi — zbawienny zjazdów pedago-| Lwowie, Bytomin, gicznych. Teatr. Wczoraj przedstawiono po raz pierwszy dwie nowe oryginalne sztuki: komedję jednoaktową p. Karola Gróbera p. t. „Jej marzenia“, tndzież „0 biadek proszony“, obrazek społeczny w dwóch ak tach p. Bronisł. Rakowieckiego. Pierwsza z przed stawionych sztuk ma wiele zalet, a mianowicie płynny, zręczny i naturalny djalog, na którym zre sztą cała komedja się opiera, a w szczegółach nie jedno trafne spostrzeżenie, które słnży do scharak teryzowania działających osób a dowodzi, że antor posiada zmysł spostrzegawczy. Całeść wprawdzie nie jest znpełnie oryginalną, w pomyśle jak i w je go przeprowadzeniu czuć przejęcie się wzorami fran cnzkiej komedji, ale tak sama bndowa aztuki jak i pojedyncze sceny są widocznym dowodem talentn antora, są w niej bowiem i lekko zarysowane cha raktery i dowcip niewymuszony, a co więcej gdzie niegdzie nawet nmiejętność wyzyskania sytuacji. „Proszony obiadek“ jest, jak go słusznie nazwał autor, obrazkiem rznconym na papier naprędce, ale niepozbawionym mimo to wcale pewnej wartości. Rzecz cała być może nie jest należycie obmyślana i ma pozór improwizacji, dlaczego też niektórym scenom brak organicznego związku, umotywowania, | rozwiązanie zbyt jest nagłe i przesadne, a niektóre ich... śnieżne gorsy stają się przedmiotem podziwu. figury tylko epidemicznie występujące zbyteczne, | Pinsk fontanny głnszą wykrzyki, pozdrowienia wza wszystko to być może, ale dla autora, który pierw-|Jomnie sobie przesyłane i rozmowy. O godzinie je szy raz scenie ofiarował swoje pióro i to wystar czy za pochwałę, że umiał stworzyć jedną postać towanej broni. Przy dźwiękach uroczystej uwertury żywą, charakterystyczuą i potężną, a tą postacią wstępuje ka. Lnitpold — za nim idą książęta Lud jest stary słaga Marcin. Postaci takich starych przywik i Leopold z arcyksiężniczką Głzellą u boku. wiązanych sługusów dziś jaż nie ma. Znamy ich z, Orkiestra cichnie we wspaniałem finale, fontanna |milknie. Po dłngiej niedosłyszanej przez wieln mo postać taką potrafił odczuć, zrozumieć i stworzyć. | Pie dragiego prezesa komitetn prof. Lindenschmidta, Inne postacie w „obrazka* cofnięte są na drugi ks. Luitpold odpowiada krótko i ogłasza wystawę plan, ale i w tych okazał autor talent, a wcale, dobrze mu się ndały dwie komiczne fignry, poety i! tradycji tylko, a tem większa zasłnga autora, że muzyka. Obie sztuki były odegrane wcale dobrze, chociaż palma pierwszeństwa za pierwszą należ się słnsznie p. Aszpergerowej, za drugą p. Zboiń skiemn, który z roli Marcina stworzył typ jądrny i wyrazisty — prawdziwe arcydzieło. Z młodych artystów biorących udział w przedstawienin „Obiad ku proszonego* odznaczył się grą snmienną, która go ustrzegła od przesady p. Walewski. Kronika miejscowa i zamięjgcowa. Dnia 26, lipca, ~ Od dwóch dni mamy północny wiatr, a tom peratura tak spadła znacznie, że zdaje nam się, iż raczej jesteśmy w październiku auiżeli w lipcu. * Wiadomość o nagłem spensjonowaniu jenerała I komenderującego Mollinarego, tegoż pomocnika jen. Fischera i jen. Taulofa sprawdza się, * Na wystawę sztnk piękbych (w anli szkoły politechuniczuej) przybyły: Portret namiestnika hr. | Alfreda Potockiego, jako byłego marszałka krajo wego (1875), pędzla Jana Matejki. Akwarela Juliu | sza Kossaka, — obrazy olejne: Wojciecha Kossaka, | Stankiewicza, Jaroszyńskiego, Papieskiego i Magda leny Andrzejkowiczówny, tudzież rzeżby Barącza. * Pani Modrzejewska, która bawi od 23. w Krakowie, była tam 24, bm. na przedstawieniu „Pana Damazego* i zachwycała się tą znakomitą komedją, którą po raz pierwszy widziała, Na przedstawieniu był także Ant. E. Odyniec, sędzi wy poeta i przyjaciel Mickiewicza. Modrzejewska udaje się obecnie do Londynu, a naatępułe wraca do Ameryki gdzie ją powołuje kontrakt. Jak do nosi Czas, pani Modrzejewska przyrzekła, iż wkrót ce już zacznie występować także na naazych sce nach a przedewszystkiem w Warszawie. Kupiła ona w Zakopanem grunt, na którym zamierza wy stawić willę i osiąść w kraju. " Jutro dnia 27. bm. odbędzie się w synago dze nabożeństwo żałobne za dnszę przedwcześnie zgasłego dla sztnki artysty Maurycego Gottlieba. * Sprawozdanie dyrekcji lwowskiego gimnazjum im. Franciszka Józefa za r. 1879 zawiera rozpra wę M. M. Zaleskiego p. t, „Kaiser Maximilians I. schriftstelleriache Tuthigkeit* napisaną po niemiec ku, tudzież część urzędową, z której wyjmujemy następujące szczegóły : Biblioteka nauczycieli posia dała 2204 dzieł, czytelnia uczniów 456, biblioteka dla ubogich uczniów ma książek szkola) ch 1208, atlasów 18. Do szkoły zapisało się w tym roku 1127 uczniów, z których pozostało do końca roku 1047, stopień celujący otrzymało 127, pierwszy 569, egzamin poprawczy składać pozwolono 116. Pomiędzy uczniami było obrządku rz. kat. 843, gr. kat. 86, orm. 9, ewang. 10, mojż. 99, według narodowości zaś Polaków 979, Rusinów 58, Niem Berlin d. 25. lipca. stycznego. Słychać że mocarstwa traktatowe godzina 4 minut 8 popołudanir. mają naznaczyć termin, do którego Porta ożywiony dobremi chęciami dla „Słownika“, zechce w Krakowie, we i A m Roryj. bankn. 21180 Akcje kredyt. . 419 50 w Poznaniu i Toruniu, gdzie będzie Zmuszoną WYZSZE greckiej poLombardy -03 -Galicyjskie . . 10490 pragnąłbym wyzyskać wszelkie możliwe do wyzy-| WZIĄŚĆ pewną decyzję. $ Kele! Rumus, :2.— Austrjackie banka. 176.45 skanja żródła informacyjne dla „Słownika geoZ Aten donosi „Polit. Corr.: RokowaUsposobienie : graficznego“. nia króla z przywódzcami opozycji nie doKasa galic. Tow. kredytowego. Kupuje. Sprzedaje. prowadziły do żadnego rezultatu. AlternatyTETES Doar kach e Z Monachium piszą do Kur. Warsz. pod datą 19. lipca. W cej chwili — jak to wam już wne p żądanie ministerst wa Q dymisję A lub nów 100 złr. po $ . Y1] — 910 telegraficznie doniosłem — otwarto międzynarodo|ToZwiązanie Izby pozostało nieuwzględnione. 4'/, Listy zastawne eprócz kupe wą wystawę sztnk pięknych, Przed frontem szklan-|IGról wezwał Komundurosa do prowadzenia uów 100 słr. po . . 83:0 84 26 nego pałacu, ozdobionego fiagami i chorągwiami, kompania strzelców, z karabinami u nogi tworzy szpaler. Tłumy różnych stanów cisną się do drzwi pałacowych. Dostęp mają tylko dygnitarze króle stwa en grande tenue i damy dworskie w balowej toalecie, dalej wystawcy i posiadacze kart na cały sezon wydanych. Przedsionek gmachn zarzucony kwiatami. Wznoszą się też tn wysmukłe palmy, drzewa pomarańczowe i mirty, których zieleń dzi wnie nroczo odbjja od marmurowych posągów. Na środkn pluszcze fontanna. Łnki tryumfalne rozcią gają się ztąd aż do sal bocznych. Ozdoby archite ktoniczne ścian trzymane są w bronzowym kolorze. Wspaniałe gobeliny zdobią trybunę dam, łącząc się z dębowemi festonami z góry spływającemi. Widok uroczysty — pełen nieprzepartego wdzięku, Rene sansowy portal wiedzie do Niemiec” — na prawo droga do innych narodowości. Wszystko tn wre życiem — lśniące mundnry mieszają się z frakami o błyszczących gwiazdach i krzyżach. Stroje pań i Lwów d. £6. lipca 1878. © z mk i „AM WY "WANNY" OMR Głosy publiczne. Szanowna redakcjo ! Nie czytając Gazety Narodowej, dopiero teraz dowie. działem się, że w procesie Bomera ks. r. g. Julian Prokopowicz uczynił zeznanie, jakobym miał kiedyś powiedzieć, „że przysięga i ślub w kościele są tyl ko formą". Ze stanowiska jako ksiądz katolicki oraz jako Polak i obywatel, zaprzeczam niniejszem uroczyście owemn twierdzeniu, które samo przez się jnż jest niemożliwe i sprzeciwia się srczytnema powołaniu każdego wysokie swe stanowisko pojmu jącego księdza katolickiego. Ks. Edward Mędrycki, Koop. w Prusach. rządów w sposób dotychczasowy. "W teatrze hr. Skarbka. Dziś, w sobotę dnia 26. lipca 1879 Mon Desiderio Opera komiczna w 3 aktach, muzyka ks. Józefa Poniatowskiego, słowa Kasjana Zaccagnini, przekład dla sceny lwowskiej L. Sygietyńskiego. Kapelmistrz p. Kozłowski, Voczątek o godzinie pół do 8mej wieczór. bom O: z EA EEE W niedzielę dnia 27. lipca 1879 ZAGRODA SOBKOWA Dramat lndowy w 5 aktach ze śpiewami i chórami, podiug Mosenthaia, przerobił Edw. Błotnicki. SERA. MX ZIE EO WROCE ŁOKCI Pociągi kolejowe. Odchodzę ze Lwowa: Podług zegaru lwowskiego. DO KRAKOWA: o godzinie 10 min, 50, przed põbneeg 3 * rano pociągi Pen P gole. odp se aa a mięszany. DO PODWOÓŁOCZYBK: z głównego dworca: o gods 6 rano, pociąg pospieszny; o godzinie 12 minut 60 po potud. Pociąg mieszany: o godz. 10 min, 81 wie CZÓL, pociąg ęmany. DO PODWOŁÓCZYBK: = Podzameza: o gods. 10 m. 60 wieczór pociąg mieszany; o godz. 12 m. 52 w pots nie pocięg mięszany. DO CZERNIOWIEC : o godz. 6 min. 80 rano, pociąg po spieszny, o godz. 12 min. 10 rano, pociąg mięsza RA o Boan 11 min. 10 w nocy, pociąg mięszany. DO STAN. WOWA: na Btryj: o godz. 6 min. 67 raae Przychodzą do Lwowa: Z KRAKOWA: o godz. 5. min. 40 rano pociąg pospieszny o godz 9 min. 27 wieczór, pociąg osobowy, 6 godz. HOTEL ZORZA: P. ks. Wadbolski z Mo skwy. B. hr. Komarnicki z Sazsowa. M. hr. Ko marnicki z Horpina. St. Kotarski z Kołaczyc. HOTEL EUROPEJSKI: L. Czekoński z Czort kowa. W. Belani z Pragi. HOTEL ANGIELSKI: K. Wawrausch z Dn biecka. K. Niezabitowski z Uherec. J. Tyszkowski z Hayworonki. J. Skołnba z Domaradza. HOTEL WARSZAWSKI: J. hr. Bukowski t Niemczyna. REA AEEARWACZO ZANE OZROEROZZAENOWENAENWORONANNNESA Lwów, z Izby handlowej, 25. lipca. 1. Akcje za sztukę (bez kuponn bieżącego). Kolej galic. Karola Ludwika . . denastej rozlega się odgłos bębnów i szczęk prezen jako otwartą. W tej chwili rozlega się trzykrotne „Hoch* na cześć króla, zastępowanego tn przez ks. 'Luitpolda, muzyka intonuje hymn narodowy a ksią ię z całym orszakiem cywilnych i jeneralicji roz237 50 289 7; |. 11. m. 20 przed poładni iąg mieszacy. poczyna przegląd dzieł sztnki w szkłannyin pałacu. B MAMI ŚJ o So i sk = Y so|z PODWOŁOCZYBK:: na dworzec w Podzamczu: o god. i 5 ; ; E 455 — z inie 8 min. 18 , pocięg mi , o godz. 8 m. ao ipy karnaj a cuzetów, "W dode +7 iingilie. po 2008h. . 0 TURZA |. 39.8 panii pociagnie. ud iata +0) A A: gdą dzieła francnzów i pi II. Listy zast. za 100 złr Z PODWOLOCZYSR.. na dworzec lwowski główny, © go „żniej nadeszłe. randt — o ile w pośpiechu chwili (bez kupona bieżące, ). dzinia 10 m. 30 wieczór, pociąg pospieszny, o tej zauważyć można — ma tu dwa płótna, SiemiMaei Kod galie. 5 7 4cego ). rz 8 min. 50 rano, pociąg mięszany, O godz. 4.m. 12 po radzki dwa, po jednem: Czachórski, Kurella, Wit| Tow: kred. B pret. w. a. . 9120 92 20| południu, pociąg mieszany. ,kiewicz, Prnszkowski, Kozakiewicz, Malecki i Streitt | » n NUN „ 836) 84 6 | qramma | " ” ” 5 „ okres. 91 20 92 20 NADESŁANE. 5 8 z < | Banku hipot. galic. 6 pet. . . 952 £6 35 Telóoramy Gaz. Nar, | ogtal. WIAŃOMOŚCI, | asicZe. kred. włośc. 6 pret.. 7 485 A SEP. 4 $. a IU. Listy dłużne za 100 złr. TAI Kijewlanin donosi, że w wojennym sądzie ogólnego roln. kredyt. Zakładu 'kijowskim d. 22. bm. toczyła się sprawa Florjadla Galicji i Bakowiny 6 pret. 9! — 2 na Bogdanowicza, poddanego austrjackiego, uIV. Obligi za 100 złr jie: -= í |więzionego jeszcze przed dwoma laty. Obwinio| t ademnizacyjne galicyjskie . 91 30 92 30 (ny on ja o należenie do tajnego Alarmy szó: Obligacje komunalne Zakł wae. 6 Pk — nia rewolucyjnego 1 rozpowszec nianie druków kraj. m C m I j ,podburzających. D. 24. bm. zaś był naznaczony E kaza Po RE: i1 5 18 75 Kronprinz | Oastarraich proces dwóch Ukraińców i Warszawiaka WładyStanisławowa. Aaliaiiglie= 26422 sława Krasowskiego o należenie do stowarzy-| * ” y Monety. 0 k : eni a i i przechowywanie mate| pakat holenderski . . e 537 547 W Czerniowcach, 3 nyc cesarski a LJ . . . . 5 41 5 50 : R 4 o5 |" Syndyk ita Napoleondor SAM... Ei 918 92 położony w centrum miasta. zym d. ż9. lipca. Syndyk neapolitan| Półmperjał rosyjski . . b 942 9E? ski Giusso został w Rzymie zraniony przez | Rubel rosyjski srebrny „ . , 155 1 67 Eleganckie sałony i pokoje, niejakiego Manglione. -Giusso ma się lepiej. zek to „aka, ris PA I R. urządzone są z wszelkim komfor Z Neapolu i ztąd otrzymał liczne dowody | špebro . pu „M. 0 i e 5Ć tem, odpowiednim tegoczesnym wy współczucia. Kupouy w srebrze . . . . . 035 100 2 maganiom. Bukareszt d. 26. lipca. Prawie wszyst kie dzienniki rumuńskie oświadczają goto wość popierania nowego gabinetu pod wa runkiem, że wykona on w zupełności pro gram ministerjalny. Londyn d. 26. lipca. Salisbury przyj KURS GIEŁDY WIEDENSKIEJ. Wiedeń 25. lipca 1879. godz. 2. min. 15 popołudniu. Losy kredytowe 168.25, Węgier. kred. 257.25 Akcje fran.-aust. — —, Auglo-austr. 125.20 Ceny najłańsze. Wyborna kuchnia a la charte et au couvert. mował deputację żydów i oswiadczył jej, że | Unionsbank 88.80. Kolej Kar. Lud. 238, — nie może Mać ck 6 i © do | Nordbahn 219.25. ani Fonfteż_ 91.25 J Kolej Alföld. 138.—. Kolej Elżbiety 184.75 kwestji żydowskiej w Rumunii, ponieważ] Kolej Lw.-czer. 136.—. Weg. Nordostb 127.50 20% . 5 A DEK p pe ` sprawa ta znajduje się jeszcze w okresie | Rudolfsbahn —.—. Wied. commun. 110.75| 55 ge | E ge B siais przesilenia. Anglia wśród tego zastanawiała | Węg. obl. p. w zł. 74.75. Galic. indemniz. 91.75 IELKET > wę żI g Sto się już nad nią i działała w serdecznem po[Losy z r. 1864 158.25. Kolej siedmiog. 105 — | 22 38992 s qu ESI F rozumieniu z gabinetami niemieckim, francuzWaŁ GE TĘ zł 93.57. KE. ST |= 26 Ę psg” v a ra O B oN s kim i włoskim. Salisbury nie sądzi, aby mo| Bac% "127 —. r mabel pan T (EG 6 A fe o |N O fzr j , Bankvereiu 127.—. Rosy. rubel pap. 1.20',| 55 2-3 e E Sz 2 | FE carstwa mogły odstąpić od uroczystego aktu | Losy węgier. 102.80. Marki niemieckie —.— HTE NS 85 sg Hm „a dokonanego w Berlinie, gdzie uznanie nie-| Węg. Ostbahn. — —, Weg. galic. kolej —.— | ŚĄ RZECE = SĘ R pz CEED podległości Rumunii uczyniły zawisłem od Usposobienie : ciche. Q $ ERE ` AxY| AO EEE a : e 3 Wiedeń d. 26 lipca. "R s$$"4 CJEEFI Ro$ zmiany ustaw wewnętrznych kraju. Rumunia EFw sz=3 PEJS) dzi č TT 3 godzina 10 minut 46 przed południem. = Ege EK EEE zawdzięcza swoją niepodległość ostatecznie Akcje kredytowe 27120 Anglo-Austrjackie 1: 5 10| O 55.5 --| CELE CEE. g Moskwie w pierwszej linii, ale w skutek woj|Kolei Kar. Lua. 23850 Kolej Południowa 91 2» |P% E EE EP P 3 ISA £ | e ny krymskiej także Anglii, Francji i Wło-|Unionsbank . 89 — Napoleondor . 920:,|NEŻŻEE LIE al: chom. Rumunia dopuściłaby się aktu niedo| %osy'. banknoty 3.0 Uaposobieniesilne. ofcri ERA © EET rzecznego, gdyby nie spełniła warunków i m| traktatu berlińskiego, albowiem przy każdym n wnej sławy — zastępuje do grobów królów polskieh|CÓw 8, Czechów 2. Do egzaminu dojrzałości zasiaIRA BRZ. E ę FET = GUT WEEZ SE GG na wam py o g Bria zbroje husarskie w |dło 74, z tych wydano chlubne świadectwo 10,jROWym przewrocie byt jej będzie zawisłym dź s) $i ga g EEŁDELE A TEE 38% se Pedhorcach. Patrzy na piękne wzgórza i równiny |17nan0 dojrzałymi 86, reprobowano na 6 tygodni tylko od ścisłego przestrzegania traktatów PEER a PS ia ś5Ź e „54 "ZĘ En Bd" BZ Z 3 to z Wysokiego zamku we Lwowie, z miejsca, zkąd 18, na PSA , międzynarodowych. E E E E 2A "= BA 3 53 az E Do ZE E A Hf JF jak orzeł uderzył Sobieski na Turków i zgremił| " Donosiliśmy w swoim czasie o projekcie wyWiedeń d. 26. lipca. „Polit. Corr.“ |% fre «| ZA noSAZEE ESEE s=SZBRSSEE a ich u podnóża tegoż; a napoiwszy się widokiem, |dania „Słownika geograficznego Królestwa Polskiedonosi ze Stambułu d. 24 Ł " Suł = am. MEL a CE BH a hal E AF 5 EPT: sŠ ET SH £ dorzuci kilka taczek ziemi na kopiec „Unii“, ten|go i krajów przyległych", który podniesiony został |; naci Świba 1 E ziŁ = s SZEŻ SEE LIP PERS ODS ag R. wspaniały symbol braterstwa narodów dziejami za| przez redakcję Wędrowca w Warszawie. Obecnie JESE zdecydowany Cherieddinowi baszy pod A zk S SS | < EA: © Ae EE 82" Ae BZZg SE ER u ' dokumentowanego, w imię którego pracujemy. To dowiadujemy się, iż wydawnictwo to nowe przy| POZOrem ciągłej jego słabości dać natychzg= za ze p$S A -h JSS T Badz s = EE 3s zą y p E3 Znowu z wyżyn zamkn przemyskiego — to z ta-|chodzi do skutku, że zyskało sobie już liczne gro-|miast dymisję. Onegdaj miała ta sprawa|* q 85.3 A Dz CE ZEFE EEE $ FEFEFE awa , rasów zamkn oleskiego — to z ruin Czorsztyna i|no współpracowników, któr;ch wymieniają 400, a być rozbieraną na radzie 'ministrów, ale w 59S 225 3 "R 3i SSEL En ast 5E3RE a asa AE Touosynka rzuca okiem na falisty uroczy kraj i z redaktor jego p. Filip Sulimierski ma przybyć i do Bd je A NE T =SE. |" SAóger_SEPALS-2]3 EL Sosed w ; 3 y ostatniej chwili została odwoł M si ZE 2 y . S3E.5Z3% AZETKEEF dumą rzec może : Piękna polska ziemia cała ; pię-|nas dla zbadania bliższych szczegółów na miejscu = 98 aip ONA Tano SIO A Flghi = pren SE PFE] EF EEEE PERISA kua widokiem i piękna bohaterską zasługą cywili-|i zaangażowania nowych jeszcze współpracowników. zastanawiać nadfżądaniem Chorieddina, żeby |7 gr? u E EPST EP ES EŻSŚ3 Pr. LJ EEE 211 nacyjną wobec barbarzyńców. „W tych dniach będę przedewszystkiem, pisze, on w |&lbo zap'owadzić rzetelny system parlamenF sd EE E A odaPZESZ"ZZZE F 5 ata g Odby wając aauozyciele te wędrówki gromadnie, Galicji, na Szlązka, w Poznańskiem i Prusiech |tarny albo powrócić do systemu absoluty|=" zz ECNEFEREERZEEETI IE EEKEEJ BE e E S LPen Eh a R =. a a è. A . płacą | śąda., płacą | żąda. płacę | żąda o BAR TEETETE a Ë PTPT] | 3a 5, SĘ Wiedeń 24. lipca. zir. w. A. sh. w. a. zèr. w. a. © „M u KET A mow g ME s „2,2 ad: r 4 P hn dłag ań Gelic. bank dla hozd i przem. 1 "| Węgier. zachodn. (Westb.) po | Lw.-Ozer. Jas. III. em. 1868 = ŚŚ Oe 333 FEFELE s © E E CEE Aha 2 owsrecihny & pano 200 złe. , . . : : . b SE > ` 1g [154 800 sèr. 5 pr. srb. w. a. . | 7926| 597r E n E ae DSAI Mi-a TsiS i HE N „bo * 4 3 stwa (za 100 złr.) oyjski zakład kred. alem. . Z AKA Lw.-Czer. Jass, IV. em. 1 Jb CZ 5 5 ÅO KTIATTETZTIE a 538 dka ER; a EPH) po 200 sr. . . . . EB Listy zastawne 800 słr.B pr. sreb. w.a.. . | 7475) swoj SE SZ ong EYESESEZ „zg? k=gE ç Eog," Ei © zess Renty pg ak i Banku austro-węg. po 600 sir. RANĘ (za 100 zł.) m 1 pge op U 0 s CH Sim AE DE HEFEgSEZIĘE | i l3 FEE w ere l 1 " 2 c srebr. w. A.. . . . . $ | Rg Faa Q Sa i E Eu Siona a 1854 po 250 alr. W. . Rh A e Rii 1.64 |116 76 oę par get jk ap wa Rudolf em. 1869 po 300 zb. 5 8 6% 26 Że ZE ż z ETS z2 a FREE Fi E F = 4 EE S% = ii są a 1 a Wiedeński Bankvereia pe 100 spłac. w Dok a PY. SE. w.A.. . . , . . i e W apto EHA WERE Bo ga a Sun OO maa o' © ka [e ł 1860 100 , o Alem. 8: orea pe [197 «8]128 2e Gal. Fow. kred, ziem, 4 pr. wa 8a|; | Budolfa em. 1873 po 800 s. 8420| 34 50 $ TE S ERASE. Ee peite Soeg EADS | È FEME 3 B a dom po 120'zł 5, Galio bank hipot: 6 prot, w. a. 06 BO| 93 70 Ebana na) ua ado 0 | CE 8450 = ps E E>_ z Atir. Eag piao DR= T TEA =£ | E BĘ 5% Renta złota 4. prot.. . .” Akcje kolei „ Zakł. kr. włośc. 6pr. „ | 9820| 8860| 5 pogrodzkiej ua 200 złe. of CGĘP FEER ZEZESEG CZ. mzk | O WIIF? e a AE J : Bank ausir.-wọg. m. k. 5 pe. | —| — Pw" maca zaj, 19 | 7080 PEZŹ ; SEESE Se ELMER MFF rt | "SZA Obligacje indemnizac. Albrechta po a a >» » w.a. 5 „ |0160|:01£0 : A an2a C Era ARE 3% „mEg a MMuEZAAA FOSĘ w (100 zł.) Alföldskiej po 200 mr. arber. "5850/139 Obligacje pierwszeństwa Papiery loteryjne > A 38 BOS "Pa. dig "> Bazpagć || Z =" Agu ) Elżbiety A m. k. [8i 5185 kol. (za 100 zł.) (sztuka). ==| = OMEÓGELANE muua SZEŃ | tT 17 Galicyjskie . Ferdynanda północnej: po 1000 4 ; D SM n | SK:Ż5 ZR Bukowińskie "a sk. mk. . . = Gaya, „ | Albrechta po 800 sł. 6 prot. Zakład kredytowy dla handlu bz ES Pr: SL ET m ; Franciax. JÓK. po 200 aż. w. a. |146 “isal srebr. w.a . . . .| 1750| 78. | „i przemysłu. . . . . „| «83 |16 50 E Eg È $ e S3 o: E A— WA LEF Tnne publiczne pożyczki. Kolei gal. Karola Lud. po 200 Alfóldzkie po 200 sł. 6 pret. Klary po 40 złe. m. k. , „| 8756| 3526 © -3 MR ni=p g Sg oZSZT4 ALLEY A= k. « « « Mlama sebr. w. a. . . . . . . | 8LBc| Bzz] Keglevich po 10 mr. m. k. | 16 | 6 CE "BS Z ZER". B b „SĘ w ka renta złota 6 sl. m. 8760/3288 60 ~ E P z = S a ETER „AA a renta złota 9 pr. po Lwow. Czer. Jasska po 200 xè. | 8176/1386 zg] Czeska x 800 złr. 5 pr. sr. w. a. | 8477| 85eg owska po 20 8. , 8 | 1880 o “pe. ZZ SASE APS" PR: EE a“ y a th P IET Morawsko-Bzląska (cantraln.) Eltbiety po B pr. sr. w. a. 3640] 46 y| Palffy po 40 sł. m. k. . +6 36 46 a =E a SEn Br SgS pisa E 6 Har e E e ar ś po 200 sir.. . « » 6 "| =| — „ em. 1862 5 prot. . 96 74| 96 _ | Budolfa po 10 sir. m. k.. Li '8 0 E doś: EE © SE ŠpPiato% EE E aema poi pa iom m e a | ERIK A SEZ > "23 KE EBS EDT IRERE ; lit, B. po 3 em. 3 al GE 3 po . m. yi 8 k zga „8 25 nó = E Z3ĘŹ Tarecka.pożyczka kol. po4 fr. Rudolfa po 200 be srebr. . [18435184 7,| Ferdynanda pół. 5 pro. m.k. | 04 bi |105 Btanisławowska (pożyczka) po kk ZĘ TE BĘ sme E g sE Fi | = F z TEG Akcje bankowe. Biedmiogrod. po 200 zł. wa. sr. |105 J105 zę p „w 5 „ w.a. | 38%'| 987! a a O. . 1 26 i| 660 SS= psa REFERT sb “g g e EERS Btaatacisenbahn Gesellschaft y » 5 „ srebr. |16soji06 | Waldstein po 20 zł. m. k. | 398 3180 JEEP agenais eange S” Š FETT ROT e ię 200 zł. w. a. . . . . . |38078281| Gal K L.300m.5pr.zr w.a. |ICZKOJIU8 | Windischgrätz po 20 xtr. m.k. | 32% | "86% | EZ „s<4azSk Sesongens 3, Ś zŻs EEBĄ nored. Act. Ges., 200 zir. Badbahn po 200 x. zrebr. . | 9180) 94 s Lem 5pro, , .|Olx|E180] Dewi se: = pasz pE S EzODRERZEK > tafrani Zakład kredytowy dla bandla Tramway wied. po 170 sł. | | £7bo|!83= III. em. 1871 800 . |:0075|101 wizy 3miesięczne. 5 ES -8 8 [a P sE EFELISS Bo "zErZ3% i przemysłu w. JAKE wk W ęgiersko-galioyjski (Łupk.) « IV. em. a 300 sł. bp. = Berlin 100 mark. . > 56 BL | 66 45 Pg eige s SagS | æ £g k oea HD Zaklad kred. wogier. 200 zir. $ GB —| Lwow _-€ ; . | xa M $2 5 45— d j) 08 aiu.. ++. . [4l .-Ceor. Jass, I am 184GA | Frenkfurt 100 mark sex| 64% = zoi = AKKKE z a LSpE-PL<Oxy Towarz. eskont. niższo-aual.. E. północu. wschok. po Só elb ur akdiw « A +3| 35 ua] Hamburg AR. 73 łą og SS Ś EFS z Ps AĘS 8375 E 3P PEskaścĘ po 5600 słr. . . . . . . sł, srobr. , . . . |1-776/12820] Lw.-Csar, Jasa, D. ora 1867 Londya 100 fant ssori BE] 13:95] © ZĘ8 a gf SJEN ia | BREE Be 8s Galicyjski bauk bip po W0 x. | Weg. wsch. (Oth po 00s | — -| ——|] Goh Sp, webu Goa s. fs] e 2| Pargi 130 łrsukóa sszu| 3678 B= AES r ` ale: == a — ~ >. cukierki z owocu rozwal mając co rzeciw ZA TWARDZENIOM, Hemo TAMAR INDIEN Grillon -=PIWO Kleina z Pohalanki w butelkech półlitrowych po 9 ct. w składzie piwa M J. Zielińskiego uliea Halicka l. 26. -; zókcjda sądu kryminalnego. Kryżanowskiego i P. Mikełascha, W Sta 'nfsławowie apt. F. Stechera. i Soeben erschien siebente, sehr ver mehrie Anfa E oa gwarancją polpcamy jak najlepiej . Prawdziwą Malagę, wielka flaszka zł. 1.75, mała 90 ct. Prawdziwy rum z Jamaiki wielka dargestelt von dr. Bisenz, Verfaszer fir Geschlechts-Krankheiten von Med. Dr. Bisenz. Mitglied der Wiener med. Facultat, Wien scheinbar unheilbaren Fälle von geschwach E mała 60 ct. R ; 9, dh: © Syrmijska śliwowica wielka flaszka Har OAIELGOS RWIE «2 11 SE, A e Sip mata 5o ct. ir Auch wird dnrch Corespondenz behan CE yay B ryc o za pobraniem. © |delt, und werden Medicamente besorgt M. Schilds Weingrosshandlung Dr. Bisenz wurde durch die Er "MQJUGJSAJEMUOĄDJ EIT L h. zusgezeichnet. Na Wystawie krajowej we Lwowie dyplomem honorowym zaszczy A cona i od roku 1854 istniejąca Spółka stolarzy lwowskich we Lwowie, plac Barnardyński 1. 15. poleca swój podług najnowszych i najgustowniejszych wzorów wlasnemi wyrobami obficie zaopatrzony oraz wielki wybór luster, materji na meble, dywa náv, chodników, firanek, karniszy i katasów pm do okien, jakoteż mebli giętych i żelaznych. po cenach umiarkowanych. 8099 1-8 A m) 99 0090900009000000 00000 0000000000000900 Neuer Verlag von Breitkopf & Hiirtel in Leipzig. mi’ Einschlns der Besitzklagen nach Osterrejehj Randa dr. Antc N: schem Rechte, mit Berücksichtigung des gemeinen Der B itz Rechtes, des preussiachen, französischen nnd ita lienischen des sächsischen und zdrickerischep Ge dritte, durchgesehene u. vermehrte Auflage. gr. 8. Preis n. M. 12. setzbuches. 27411 1 Paryskie l wiedeńskie MEBLE gr eleganckie, trwałe i tanie. J.k G. L. FRANKL, stolarzo i tapicery, 2810 15 —P założony r. 1885, odznaczony 11 medalami, we Wiednia, Leepoldstadt, Obere Donaustrasse Nr. 91, obok Schollerhof. Album mebli (pyszne wydanis) z objaśnieniami i cennikiem, po 2 zł. oryg. Walter A. Wooda mowe żniwiarki są pokąd za $ë pas starczy po zł. 390, jakoteż wszelkie inne maszyny i na rzędzia rolnicze po zniżonych cenach do naby ela w skladzie 3071 2 ? J. WICHERY we Lwowie ulica Grodecka l. 47”. XXXXX 0000000000000000 Farby olejne, Smarowidło belgijskie i oliwę do maszyn, poleca skład fabryczny 3026 5—15 JÓZEFA KLEINA we LWOWIE ulica Kazimierzowska obok Hrygidek. 900 0000000000000 z Pończochy dla cierpiących na kurcze w żyłach zgumał wełniane i jedwabne, w wielkim wyborze i w zapasie n J. [N. Schmeidler, Gummi-Fabrik we Wiedniu. Centralle: VII. Stiftgasse Nr. 19. Przy zamówieniach wymaga sie podania objętości wakaranej literami na pt ra u pońesoch jo telan ppm B, C, D, E, F, G. J, 0, utoe a o . rzy goń hach od i t ó J i ebjętość Go: askoj drogo ap EBI AEC Iaea obigtokó ad Ade 3 1 obigioké @ o Zakład leczenia za pomocą szpilek sosnowych, Kiefernadel. Heilanstalt w Dornbach. Zakład leczenia za pomocą szpilek sosnowych w Dornbach pod Wie dniem, połączony z miastem tramwajem i omnibnsami nienstannie kursują cemi, położony jest w wspaniałym, 1300 sążni kwadratowych mającym wiel kim ogrodzie najpyszniejszych drzew jodłowych i sosnowych. Także w innych względach zaopatrzony jest zakład leczenia za pomocą szpilek sosnowych w Dornbach we wszystko, co pacjentom służyć może do wygody i przyjemności. Skutki leczenia, któremi zakład dotąd poszczycić się może, są zdnmie wające i zasłcgują w pełuem ałowa tego mnaczeniu na uwagę i uznanie pu: bliczności. I Rąpiele parowe ze szpilek sosnowych podawane w zakładzie w Dorn bach przyrządzają się podług starodawnego renomowanego systemu prepara tów Lairitza z fabryki szpilek sosnowych, wyrabianych w Remda w Tnryngii. Jak wiadomo, wywierają Żywica i garbnik jako u'emne substancje elek tryczne na skórą nietylko wzmacniający ale także ożywiający wpływ i dzia łają jako antifosfaty równocześnie wsiąkając i rozpuszczając na zatkane i 0 die wypociny i inne tym podobne niezdrowe osady pomiędzy skórą a mię sem. Ponieważ jak stwierdzono, te ostatnie zwichnięcia właśnie są przyczyną gośca i reumatyzmu i innych z temi. połączonych „objawów chorobliwych, i gdy dalej wiemy; że szpilki jodłowe i soshoWe zawierają w sobie najdelikat niejsze olejki eteryczne, niemniej żywicę i garbnik; przeto łatwo znależć mo tna w tem objaśnieniu siłą leczniczą preparatów ze szpilek sosnowych. Pre paraty te wydobyte ma właściwej drodze ze szpilek. zawierają w sobie o wiele więcej zbawiennych substancji w formie skoncentrowanej, jak szpilki same. Są ons radykalnym środkiem na gościec i renmatysm w najcięższych i naj. zastarzalszych wypadkach, a nawet ma paraliże i skoszlawienia członków; misosa paciersowego, nerek i łołądka, na na oierpienia w krtani, p h 1 niemniej skutkoją one na cierpienia zatkanie krwi i upływ krwi, tudaież katary opłucnej. ; Para ze szpilek sosnowych wólska się z powodu swej delikatności do wnętrza organizmu i sprawia jak wyłej objaśniono, wyleczenie oierpień. Zakład w Dornbach został niedawno znacznie rozszerzony, i którego to względu i mniej zamożnym daje sposobność do miłego przyjącia, kierowany |a| lekarzy, daje nupełne zaufanie każderon, szukania W za ładzie wyzdrowienia, którego najczęściej doznaje. 4 Kąpieli używać może każdy bez narażenia się na niebespieczeństwo. Chorych przyjmuje się przez cały rok. Kuracja wymaga 42 dni, Ceny I, klasy 440 sr., LI. klasy 800 słr, sə wszystkism. Marja Hetzel, $077 9-3 wł:ścicielka zakładu leczenia za pomocą szpilek sesnowych. Wydawzy | wb” iela J, Dobrzański | K. Gromar. roidom Migrenom. Fago dny i przyjemny środek dla dzieci. W Paryżu ulica (Grammont, 25, we Lwowie w aptece p 1869 32—52 Die geschwiehte M ANNESKRAFT deren Ursachen und Heilung, Zu haben in der Ordinations-Anstalt|! Franzens-Ring 22. Vorzńglich werden die nennnng zum am, Uniycrsitats Professor O zZ Oxz A MAGAZYN NOWOSCI W. Kaczanoyskiepi ma zaszczyt zawiadomić Szauowną Publiczność, ła ź powodu zmiany lokalu urządził sorzedaż L/ e. po cenach znacznie z niżonych przez cały miesiąc lipiec trwać mającą: Najnowszych parasolek, szalików i kokard damskich, biżuterji pa ryskiej, perfumerji francuskiej i angielskiej, wechlarzy, krawatów męzkich, wyrobów ze skóry, kalamarzy magicznych itd. LAR U i , w Z dniem 1. sierpnia r. b. Magazyn przeniesionym zostanie do znacznie obszerniejszego i nowo urządzonegoe lokalu na róg ulicy Karola Ludwika i i4opernika (dawniej Szerokiej) do gmachu Towarzystwa Kredyte wego ziemskiego. 299! 5—5 ROR OOGOOC AT ENNAN AR AA RRN AR A A AS AR AA A A A TTT | a Pd Dia browarów pz poleca po najtańszych cenach fabrycznych majlepszą amołę sosnową : czerwoną, kywieę, korki, czopy i szpunży, oliwę do ma szyn, © k. wył. uprzyw. skzed fabryczny pok stów, lakierów, farb i che go tznych wyrobów 8026 č—-15 r Jozefa Kleina we Lwowie, ulica Kazimierzowska l. 28 obok Brygidek. a ÉNS NANNAN NNNAN SNI NNNNN NA NNNSN NNA SN NAN í ž pot x x _4 z z z r Nowomodne w kolorach wyciskane Halboblonemonogramy! kasetka z 50 kartkami i 50 kopertami mocnego białego, ang. żłobko 3 a) wanego papieru listowego 1 zł. 25 ct. YAD kasetka z 50 kartkami i 50 kopertami moenego różnokolorowegi Żłobkowanego papieru listow. I zł. 75 et. włącznie z powyższym monogramem, poleca Handel papieru, Edwarda Boschan, we Wiedniu, Stefansplatz Jasomirgottcasne 6. Ró f f 9 ? yaya Jrg As Cudowne są siły natury jeżeli takowe należycie wysyskano. Esencja Z ŁOPIAN jest od najdawn'ejszy ch czasów zna na jako najlepszy Środek na po rost włosów każdego ro% dzajnu, a mianowicie, ż0 nawet młodzi mężczyzni w 15 roku, otrzy mać mogę w kilkm dniach pełną brode. 2,7! tw bS Sv ij Ed. Gebhardia we Lwowie, plac Marjacki 1. 7. LAVIA” poleca swój wielki wybór x : 5 wazoscw M Dank wzajemn. ubezpieczeń w Pradze. na bukiety i kwiaty wi najnowszych fasonac |Ę oraz KULE ogr. doxe|$8 we wszelkich wiel-|f kościach. > ZAPROSZENIE na pierwsze urządzić się mające g| ANGIELSKIE jJeneralne Zgromadzenie reprezentantów banku wzajemnych ubezpieczeń Slavia” w PRADZE kt're odbędzie się brzytwy najlepsze, wklęsło szlifo waue, już wyostrzone sztu ka w futerale po 1zł., 2 zł. i 8 zł. wysyła zn pobraniem Waaren Agenthur, P WIEN, w niedzielę dnia 10. sierpnia 1879 . p ię 4. o godzinie 10. przed połudn. w własnym domu banku „Slavia“ Zabijająca najniezawodniej wszystkie gryzonie, innym zaś zwierzętom domowym, Zu wie u Jakóba Boisera, apt, Zygm. Ruckera, apt., J, Picpesa, apt. u M. Jarcrnickiego. 0 Cena sztuki 50 et. aj czuwać nad należytem wpływaniem wkładek i rozrachowaniem majątku >EOCOEOCO:COCCEO pensyjnego ; > RANNA. b) stawiać wnioski na korzystne umieszczenie majątku pensyjnego; L. 976 e) trzymać w ciągłej ewidencji majątek pensyjny ; d) corocznie donosić Radzie zawiadowczej banku „Slavia* i członkom kółka Obwieszczenie, W cela wydzierzawienia prawa: wysokości 10 pret. od napojów go rzałczanych i 75 pret. wedle taryfy zniesionego w r. 1825 podatku konsumcyjnego, prawem poboru 3 ct. czyli 1 ct. od 1 litra okowity ja „ko dodatku na utrzymanie szkoły ¿805 żeńskiej przeznaczonego, dzielnicy winnickiej, gruncie Korościelnego gminie m. przysługującego, propinacyjnego fanduszowi religij nemu przysługującego, k. władzą skarbową kontrakt dzie-| jrzawny nadal będzie zawarty odbędzie się w urzędzie miejskim publiczna licytacja ustna z przy puszczeniem «fert pisemnych dnia 26. sierpnia 1849, e gdyby w ter minie tym licytacja nie przyszła do skutku w dniach 27 i 28 sier pnia 1879. Flakon 90 ct. przy wysyłkach pocztowych o 10 et. drożej za opa kowanie. Pomada z łopianu na Wznie cenie porostu włosów i przeciw wy padaniu tychże. Słoik 50 et. Ole jek z lopiamu fakon 40 ct Brylantyna x łopianu szklanka 40 ct. Wysyłka poczt tylko za kwotę 1 zł. 2803 19 -34 ; Ażeby zapobiedz mnogim fałszer stwom uprasza się żądać zawsze Winkelmayera prawdziwych pre paratów. J. WINKELMAYWER, wa Wiedniu, 6. Bez. Gnmpendor ferstrasse Nr. 159. Skład we Lwo wie w apt p. P. Mikolascha. Fabryka djamentów do rżnięcia szkła i pisania Józ. Ledrandy Ww. we Wiedniu Hernals, Otakringerstrasse 86-88 poleca swój obficie zaopatrzony skład oprawnych i nieoprawnych S cig wszelkiej wkikośti panom szklarzom, fahrykom szkła, optykom litografom, me: chanikom, zaś djamenty maszynowe panom fabrykantom maszyn do ukręcenia twardych wełków stalowych, papierowych i porcelanowych, świdry djamentowo itp. Cenniki I wzory na żądanie zawsze franko. 2741 1—2 Tylko te preparaty słodowe, które opa Przestroga. ad są ważną dla c. k. austr. węg. państw protokołowaną marką ochronną (portret wynalazcy Jana Hoff) są jedynie pierwszemi i prawdziwemi, inne atoli jako naśla dowane należy odrzucić ! Od bliskiej śmierci uratowany. Do nwzględnienia. Do c. k. nadwornej fabryki preparatów słodowych ©. k. radcy i do stawcy nadwornego wielu dworów Europy, pana Jana Hoff, posiadacza zło tego krzyża zasługi z koroną, kawalera wielu orderów niemieckich itp. itp. Wiedeń, Graben BriiunerstrasBe 8. J aser, Bt Lorenzen przy kolei Karyntskiej, dnia 8. lipoa 1878. HOFFA piwo-zdrowia z ekstraktu słodowego, zes najdoatojniejage osoby. Czekolada słodowa i cukierki słodowe. sostało 5iRroć odznaczone We Lwowie do nabycia w apt. Jakóba Beisera, Zygm. Ruckera, w handlu Karola Bałłabana, w cukierni Jana Millera; O. T. Wincklera, W. Mars: ewiczą; w Tarnowie u Edw. Bank, w Przemyślu a M. Krug, w Tarnopola w apt. Fr. Jamrogiewicza i u spadkob. Morawetza; w Tarnowie, W._Móldner, w Stanisławowie W. Waldek, A. Gryzieckiego handel korzenny; w Brodach Br. Witoaławskiego; w Drohobyczu L. Dobrzyniecki dpt., i Jabłoński, knpieć te pobory 12.600 zł. jako czynsz roczny, mianowicie: 8631 zł. 40 e. wraz z dodatkiem komunalnym pod a) wymienionym 2914 zł. 40 ce. funduszu religijnego 1054 zł 20 c. wyrażnie dwanaście tysięcy sześćset zł., z której przed rozpoczęciem licytacji w go tówce publiczny mających złożyć należy. odczytane w urzędzie miejskim. Magistrat król. m Żółkwi, | 810 2—3 mienione prawa poboru stanowią jeden przedmiot dzierzawny na czas od 1. stycznia 1880 do koń ca grudnia 1882. kwartalnej racie czynszu dzierza wnego. Gdyby między gmioą m, ółkwi a c. k. władzą skarbową co do dzierzawy czynszyku propi nacyjnego ad c. terminu układ nie przyszedł skutku, w takim razie przy licyta cji prawo to nie będzie przedmio tem tejże, na wypadek rozwiąza nia dotychczesnego stosunku dzie rzawnego z funduszem religijnym po odbytej licytacji, wtedy na ra chunek tegoż czynszyku strąci się '/; część z całego gminie ofero wanego czynszu dzierzawnego. w Pradze przy Sianowiżnym placu L. 978-11. Program: Wybór sześciu członków i sześciu zastępców do Wydziału za wiadowczege, funduszu pensyjaego reprezentantów, *) Wyciąg z regulaminu kółka pensyjnsgo dla reprezentantów banku „Slavia“. Wydział zawiadewczy kółka pensyjnego dla reprezentantów banku „Slavia“. Funduszem pensyjnym zarządza bezpośrednio wydział, który sią składa a) z jednego członka Rady zawiadowczej banku „Slavia“, którego t1ł Rada zawia lowcza ze swego grona wybiera ; b) z urzędującego dyrektora i jeneralnego sekretarza; c) z sześciu z (R członków penayjnego kółka dla reprezentantów wy branych mężów zanfania. , Oprócz tego wybiera sią dla każdego męża zanfania jedne :o zastępe (a więc sześcia zastępców), którzy w Pradze lub w najbliżsezj okolicy Pra sẹ ZamieszkrIi, Zastępcy mają obowiąvek zastępywać zwyczajnych członków, jełoll cl sa przeazkodzeni. Mężów zaufania wybiera się na trzy lata na wainem 7gromadseniu członków, co trzy lata zwoływanem. Przy głosowaniu na posiedzeniach mu rozstrzyga absolutna więk szość głosów, a posiedzenie jest tylko wtedy kompletnem, jeżeli prócz prezy denta najmniej ezterech z grona uczestników wybranych członków wydziażn lub ich zastępców jest obecnych. Art. 16 Zakres dziatania wydziału zawiado wczege. Czynnościg wydziału zawiadowczego jest: Art. 15. pełnie nieszkodliwa, Prawdziwa do nabycia: We Lwo p. Piotra Mikolascha, apt. W Krakowie 2998 3—12 i pensyjnego o stanie funduszu pensyjnego; e) rozbierać podania wniesione do kołka pensyjnego o udzielenie pensji, odprawy lub wsparcia dla uczestników kółka pensyjnego; f) wydawać uchwały na podania tych reprezentantów, którzy PS 55 rok życia, jakoteż na podania, które na podstawie Art. „ci reprezeutanci wnieśli, którzy dłużej niż pięć lat w usługach 8105 1—1 a) dodatków komnnaloych w banku „Slavia“ pozostają. od piwa wraz z od garnca b) prawa bpropinacji na Gtej tudzież na c) prawa poboru czynszyku jeżeli z e ©ż Trumny w obfitym wyhorze i po umiarkowanych cenach poleca : handel sprzętów kościelnych i cerkiewnych Walentego Niachiewicza w Tarnopolu (Targowica końska.) metalowe: 2975 Wszystkie pod a. b c. wy Cena wywoławcza wynosi za ad a) za dodatki komunalne Obniżenie procentów. y LJ . 4 a LJ Galicyj. zaklad zastawniczy 1 kredytowy Lwów, ulica Teatralna w gmachu Teatralnym , " podaje do powszechnej wiadomości, że taryfę procentów i kosztów objętą regulaminem zatwierdzonym reskryptom wys. C. k. namiestnictwa z d. 19, czerwca 1877 do l. 28801 obniża o 2'|, począwszy od pożyczki zlr. 50 i wyżej, na kosztowuości, towary i papiery wartościowe, Podaje oraz do wiadomości stron interesowanych, szczególnie P. T. kup ców | ptzemysłowców, że od pożyczki wyżej zlr. 800 na kosztowności lub towary, muże za osobną umową nastąpić dalsze obmiżemie nalełytości, w stosunku do wartości szacunkowej objętości przedmiotu i czasu trwania pożyczki. ad b) za prawo propinecji ad c) czynszyk propinacyjny Razem 12600 zł. 10%, jako wadjum lub też w papierach kurs Kaucja dzierzawna równa się Udziela pożyczki na zastaw a. kosztowności, drogich kamieni i kruszców, b. towarów kolonialnych, bławstnych wyrobów fabrycznych wszelkich innych przedmiotów handlu i przemysłu tak no= wych jakoteż używanych, c. papierów publicznych wartościowych, Przyjmuje wkładki na książeczki oszezęd ności począwszy od złr, 1 do kazdej wysokości, i oprocentowuje takowe po 7 od sta. Zwrot wkładek da zir. 100 uiszcza się bez wypowiedzenia , 250 z 10-duiowem wypowiedzeniem, s 500 z 20-dniowam c) 2927 3—? z ” „ 1000 z 80-dniowem r Od wkładek — z wypowiędzeniem 90-dniowem 8'/,. Godziny urzędowe od 8 — 12 w południe; od 3 — 5 popołudniu. Lwów dnia 18. stycznia 1879. Dyrekcja. do a TA o Warunki licytacyjne mogą być dnia 19. lipca 1879. Nahlik, E y 5 onee a mp” 2 KKKKKAAANKKKRA NWRNKKKKKAWKKNKKRKY WL miedzynarodowy targ na nasiona i zboża w Budapeszcie. Zaproszenie. | Podpisany komitet targu nasion Budapeszteńskiej giełdy towarowej i efektów podaje do łaskawej wiad: mości, że radca giełdowy przeznaczył odbycie VI. Budąpeszteńskiego międzynarodowego targu na nasiona i zboża na dzień 27. sierpnia r. b. Targ na nasiona odbędzie się w lokalnościach ogrodu „Neue Welt“ (Tfkórz-Damm), na który zaprasza się najuprzejmniej P. T. korporacje handlowe, kupców i gospodarzy wiejskich, 2 Sekretarjat giełdowy przyjmuje zgłoszenia do wzięcia udziału w targu nasion, Diemniej ha po łączoną z tym wystawę maszyn i narzędzi rolniczych i udziela wszelkich wiadom ści bliższych najchętniej. Budapeszt, w lipcu 1879. Das Saatmarkt-Comite der Budapester Waarenund Effecten-Byrse. en JĄ. RSTK ai WA Z PA AEO AE DER
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS067067
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS067067/NDIGDZS067067_djvu.txt
Daniel Zalewski [...] w dniu 5 kwietnia 1891 r. przeniósł się do wieczności [...]
null
pol
71
497
DANIEL ZALEWSKI Towarzysz sztuki drukarskiej przeżywszy lat 50, opatrzony św. Sakramentami po długiej a dolegliwej chorobie, w dniu 5 Kwietnia 1891 r. przeniósł się do wieczności. e— CE Wyprowadzenie zwłok z Zakładu klinicznego wprost na cmentarz odbe dzie się dnia 4 Kwietnia, t. j. we wtorek o godzinie 5 po południu, na które pozostała w smutku żona zaprasza Krewnych, Kolegów, Przyja ciół i pobożną Publiczność. Kraków, 1891. — Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS007284_1923_042
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS007284_1923_042/NDIGCZAS007284_1923_042_djvu.txt
Dziennik Ludowy : organ Polskiej Partji Socjalistycznej. 1923, nr 42
Hausner, Artur Walenty (1869-1941). Red.
pol
11,357
74,878
r. 42, MaLetytość poczigi (pi. 116 potewaa Safad POLSKIEJ PARTII SOCJALISTYCZNE! NAhŁ.: | tc. CŁCZIELCZEGO TOW. W0. Lwów, czwartex 22. lutego 1523 Rok vI, CENA PRENUMERATY: We Lwowie miesięcznie 6800 Mk. z dostawą do domu 7506 Mk., na prowineji 7500 Mk, za granicę 260.000 Ak, Cena pojedynczego egzemplarza na całym obszarze Polski. 300 Mk. Redakcja”I Administracja Lwow, Sykstuska b. 2i, à Tei. Nr. 24, CZEK P, K. O, Nr. 142.176. REDAKTOR NACZ: ARTUR W, NAJSAŻĄ. z w ah O AÓ Rządowy projekt sanacji skarbu 1 tryljon marek pożyczki francuskiej | WARSZAWA, 20 II. (Pat.) Jak już doniosły d:pesze, unia 15 b, m francuska Izba uchwał ła przyznać Polsce pożyczkę w wysokości .400 mi ljonów (r. Tekst artykułu I. ustawy brzmi: Ieba upoważnia ministra finansów do przyznania rzą dowi polskiemu z zasobów skarbu aż do wyso kości 400 miljonów fr, zaliczek zwrotnych, gwa rantowanych z góry. Załatwienie tej sprawy czego oczekiwano od r. 1921, 4 Rządowy 0 nx .rawie s irot, Opracow any przez miaistra szaruu i komi.et ekonoaiezny Kady midi „rów zocał już ukóńczony i w najbliższym uzAsie pizud.ożony będzie ciałom ustawodawczym do zatwierdzenia. Projekt dzieli siy na 4 części: 1) o dochodach państwowych, 2) o miemiku złotym, 8) a oszczędnościach skarbowych, 4) | o budżecie. Jako krok przygotowawczy do emi złotych pols deh zastosowany ma być w szero kim zakrwi mi rni: złoy rów i żw ttotunku do. budżetu. u: względów oszczędnościowych or” nwłia otabilicisja urzętnfków udrs zna bylziy do tohon r. 1925. Mi..iskrutwo zdrowia ma bys znin i włączone jako departament do misist. spraw wewnętrznych. Trzy mii ktor swa; | ak ji, poczt i robót pu.f:znych msją SKK wywrze pouażny|dług fran S WCC, projekt sanacji skarbu. WARSZAWA, 20. 2. (AW). Projckt ustawy Rvk. 2 Z:n6znną l wpływ na wykonanie budżetu państwa polskie go wr. b. i nastepnym, Według kursu franka francuskiego suma tą wynosi około 1 tryljona marek polskich, czyli jes: poważnem pokryciem budżetu nadzwyczajnego; a nadto wpłvnie ko rzystnie na ukształtową je się kursu marki poł: skiej, ponieważ zmnie. jszy się zapotrzebowanie wa ut obcy 'h. (1 tryijon «= tysiąc miljardów we cuskiej metody liczenia. — Red.) pod jedną nizwą „ministerstwa kamuniiac i W zokni lo ji mi itr two to ugauky władzą DE Aaa Dirac jui PysŁcz> gå zka. W zakresie budżetu dyrekcje k: l: jowe będą „się rządzić zasadą samowystarczainości. Budżet państwa składać sią będzie z 2 budżetów: a) administracyjnego, b) przedsię sji biorstw państwowych, które mają, być prowa dzone wedle zasad gospodarki handlowej. Spra| wa ban:u u emicyjasgo i emisja złotych polskich ma być ujęta w osobnej ustawie, któraby prze widywała emisję z'otych polskich na podstawie zapasów złota, posiadanego przez P. K. K. P W ostatniej redakcji projektu ustawy o naprawie s'arbu sprawa banku emisyjnego nie jest po: ruszoną. Wojska aljantów opuściły Kłajpedę. BERLIN, 2. (Pat). Wolft donosi z Kłajpedy: rarawifu wejuka okupacyjae upuścky diś Kora 1, jp, Koszary Aojlajy zajęte przez Kitwinów. KŁAJPEDA, 20. 2. (Pat). Wożystkie okroty wojonne aljantów opuściły wczoraj port kaj: podzki. WIEDEŃ, 20. 2. (Pat). „N, Fr. Presse" po daje z Paryża: 0 wczorajszem oświadczeniu Poiacarego w komisji dla spraw zagranicznych podają następujące szczegóły: W kwestji Kłaj pody oświadczył Puincare, że sytuacja jest bar dzo poważna. Rząd francuski stara się uniknąć | G.ęzkie położenie górników górtio= śląskich. KATOWICE, 20. II. (Pat.). Przybył tu z So snowca minister Darowski, który. odbył tu kon fercncję z wojewodą Szułtisem i p. Żurawskim w sprawie sytuacji aprowizacyjnej i rynku pra cy. W Sosnowcu min. Darowski odbył konferen cję z przedstawicielami górników, skłaniając tch do umiarkowanych żądań, aby nie spowodować bardo wysokiogo wzrostu ccn węgła, Co wpzy -s:0by hamująco na produxcję w przemyśle. Gór | F wszelkich konfliktów. -Poincare odczytał tele gram posła fr.ncuskicgo w W.rszavi: ślając, powagę sytuacji i wskazujący na intrygi niemieckie. -ato WYDALENIE POSŁA Eor an Z KŁAJ WARSZAWA, 20. i ża „Przegląd Wie czony“ donosi, że nowy rząd litewski w Kłaj pedzie zwrócił się do konsula pelskiego Dra Szaroty z wezwaniem natychmiastowego opusz czenia Kłajpedy. P. Szarota w najbliższym. czasie przybywa do Warszawy. nicy zażądali 150%. Rada przemysłowców „gór niczych duje 90%. Jest nadzieja, że w najbliż szych dniach* dojdzie do kompromisu. Górnicy i robotnicy złożyli min. Darowskiemu oświadczenie o konieczności bezwzględnej walki z drożyzną, wskazując, że ogół, robotniczy w ostatnich ty godni .ch odżywia się wyłącznie chlebem i karto flam. Przeszło 60% zarobku górnika idzie na kupno chleba. Mia. Darowski przyrzekł wszcząć akcję pośredniczącą. = GR ~ jows jok p@zosi będą nie` . podkrek Walka z drożyzną. WARSZAWA, 19. lutego. Drożyzna rośnie. Rośnie w. sposób tak prze rażający, że przechodzi wszelkie oczekiwania. Oto jajko, które przedwczoraj kosztowało 210 marek — dziś urasta do 450. Oto mleko z 1000 marck w ciągu jednego dnia dochodzi do 1400 marck. Tramwaj z 300 do 500 i t.'d. i £ dą ceny rosną i rósną, gdy tymczasem dolar runął rz 48 do 39.000 (pod wpływem tranzakcji cukro wej, jakiej rząd polski dokonał, i owej pożyczki we frankach francuskich). Paskarstwo hula. Niezalażnie od tego, co wskazuje barometr polityczny i giełdowy, nie zależnie ed konjunktur międzynarodowych pa skarz polski jest panem położenia i robi solie ze spożywcą wszystko, czego dusza jogo pa skarska zapragnie., 4 Rząd jest: bezsilny wobec „paskarza. Mâ wiło się. coprawda, „pisało sio“ o t. zw. karze śmierci dła spekulantów o chłoście publicznej — ale to już należy do niedawnej „przeszłości. A paskarz hulal,, Wyznaczył rząd nadzwyczajnego komisarza wałki z drożyzną (z trudem znaleziono dlań lokal, skazując na bezdomność), który pospołu z komisją sejmową przystąpił do tej walki pod znakiem obstrukcji ze strony prawicy. Kpiny jak scjm „wałczy* z drożyzną! Na posicdzenie komisji ni? przybywają z. intereso j Wani; brak quorum; posiedzenie się odkłada. ~ Chłopi, bogaci rolnicy chcą się uwolni jod wszelkich rygorów w stwarzaniu sobie cen. I endecy i żydzi, przedstawiciele klas posiada jących, sprzeciwiają, się wsz: liim ogranicze i m „wolmości* paskarskiej. Wściekłość ogarnąć może, gdy przedstawiciel Piasta domaga się na amisji „CZASU do namysłu”, aby klub mógł „rozważyt*. A potem, gdy już, klub „rozważy”y piastowcy żądają pewnych zmian zasadniczych, poprawek, dodatków i t. p. a bąsują im kapiia liści żydowscy i przedstawict le pols!li>j bur żuazji. Ta „walka” w komisji sejmowej w yada na żabawę niewczesną. Dziś wypocona rezo lucja — zostaje jutro przeinaczona. Społeczeń stwo czeka na ustawę, a ta urodzić sie nie może. Bo ci, którym powi. Tzono stworzenie tej ustawy „nie chcą chciecs. A his chcą chcicć z A Że śród nich są ideclogowie paskar A a którym bynajmniej nie leżą na sercu — interesy: wyzyskiwanych — gdyż są “klasowa związani z interesami wyzyskiwaczy. Ta sejmowa zabawa „w kolka myszkę” może mieć przykre następstwa i nie może ujść bezkarnie dla tych, co kłody „rzucają pod ten wózek, na którym miał ruszyć do walki nad zwyczajny komisarz. Niechspołeczeństwo wie, że ten hamulec tworzą: a) żydzi, śród których TASE przedztowiciołi pre: tarjatu żydawskingo a są jedynis iuprozentanci burżuazji żydowskiej; b) Emke, Kt rzy zawszo broni i bronia inte rzsów Kapitału i na t.j drodze zawsze spoty . 244 kają się z takimiż ożrańcami kapitafu żydow ioga (swój do swego); c) Piasiowzy — któ „rzy zawzięcie bronią prawa do paska (150.060 ła Korzec zboża!) dła chiopa-posiadu: a Oto tym panom — niech społeczeństwo zawdzięcza, że ustawa 0 walce « tdrożyzuą ugrzęzła w gadaninie komisji sejmowej. Życie staje się wprost straszne. Obiad 2.000 mk. (w sejmie 4.000); ubranie 500.000: koszula 40.000; szklanka kawy 1.000 mk. i co dziennie coś drożej i drożej. Dlaczego? Dolar drożeje? Właśnie spada. Wojna grozi? Narazie nie. Spekulacja walutowa grzebie markę? Tak jest, ale już nie do tego stopnia, by w przeciagu jednej nocy mleka ha litrze skakało o 400 mk. *. Tych, eo żyją ż pracy — nozżpacz ogarnia. Bo kapiialistów niewiele to wzrusza. Taki tkacz łódzki zarabia, obecnie 300—320 tys. miesięcznie. Jak mu każecie żyć? Taki fabrykant iódzki nie puszcza w ruch fabryka, jeśli mu kalkułacja nie ebiecuje 1000. proc. On może „nie robić”, on wytrzyma. On * „DZIENNIE ""NTDOWY” * Nr. 42 zaczyna sobie już sam prowadzi” walkę z dro-, a to ze wzgledów zarówno fiskalnych, jak i di1 iyana Ole. w przeciągu krótkiego czasu w Lu-4iego, że” «stosowane obecnie ogranizcenia si; klinie padły trzy bomby do mieszkań paskar| trudne do przeprowadzenia i wytwarzają wio” skich. Nikogo one akurat nie skrzywdziły, a'| nadużyć. | efekt był taki, że maka, zmonopolizowana přzez | waiaamaimE KN WZRASCZNNOZONNNRACZNEN 3 jedoego z potentatów kapitału, odrazu „stania“ z an o 8 tysięcy na pudzie. Manifestacja bezrobotnych przed mi Czyż tylko hompy-potrafią zmusić do zniżki nisterstwem skarbu. ! WARSZAWA, 20. 2. (Tel. wł), Dziś © godz. 12 w południe przed ministerstwem skarbu zo~ brał się tłum bezrobotnych, który wysłał dele gację do ministra. Z powodu pilnych zajeć mi | nister delegacji nie przyjął; musiała ona przyjść później. A cen.? Jest te przykra ostateczńość. Ale, gdy rząd mema sposobu na paskarza; gdy gangrena pa skarstwa zaczyna już jeść Polskę za.serce; gdy | sejm niedołężnie stę waha; gdy widać wreszcie, że wszyscy chcą na wszystkich „zarabiaś* — to trzeba mieć za usprawiedliwionęgo tego zroz= paczeńta, który sam sobie dla siebie i podob nych sobie, wymierza sprawiedliwość przy po| mocy pyroksyliny, która lepiej działa na pa-| Aiisz, który piętnuje.,. WARSZAWA, 20. 2. (Tel. wł). „Robotnik“ skarzy (8 tys. na pudziel), niż spodziewana | donosi: Wi Łomży rozlopiono następująca ustawa, którą komisja walki z drożyzną opra| klapsydre: lop PAS cowuje w myśl zasady: aż kobyła zdechnie“ Może ta pyroksylina każe sięgnąć po rozum „eekaj tatka latka — Wszystkim, którzy zorganizowali i zaszczy cili swą obecnością uroczyste nabożeństwo Ži ! łóhne d. 15. bm. za spokój duszy smutnej pa mówiąc gwarą robotnika, „gwiżdże” sobie” na |da głowy! mięci E. Niewiadomskiego, w szczególności Wit]. wszystko. Pra ER, zaj T. W. Długoszowski. | Duchowióństwu, Związkowi Lud. Nar., Kofa Noprowadzony do ostateczności roboinikg i =e l Polek, orazobecnym na nabożeństwie urzęd Polepszenie sytuacji w Zagłębiu Ruhry. LYON, 20. 2. (Pat). Domoszą z Düsseldorfu, źe w Zagłębiu Ruhry panuje na ogól spokój. Daje się również zauważyć dalsze odprężsnie sytuacji. 4 DUSSELDORE, 20. 2. (Pat). Tutejsi kupcy postanowili przejść do porządku, dziennego nad iństrakcjami rządu Rzeszy i nie odmawiać swo ich posług tak przedstawicielom władzy jak i wojskom okupacyjnym. LYON, 20. 2. (Pat). „Petit Journal" podaje owe szczególy o podsycaniu przez rząd Rze szy oporu na lerenie Zagłębia Ruhry. Burmistrz miasta Stella, który odpowiedział na kwestjona zjusz władz sojuszniczych, został oskarżony przez władze niemieckie, Wyjechał où, aby się „usprawiedliwić. Z chwilą przybycia na teryto rjum nicokupowane zostal nat;chmiast aresz towany i skazany ma 10 lat ciężkich robót. „Petit Parisien“. i inne pisma przynoszą * wiadomości, wskazujące na polepszenie się sto sunków pomiędzy władzaąmi*akupącyjnemi a hudnością. Wczoraj 1.000 kcłojarzy manifesto wało.przed dworcem kolejowym, domagając się od władz francuskich przyjęcia ich do pracy. Izba handlowa w Dūsscldorfis postanowiła sprze dawań towaty Francuzom i Belgijcżykom. Re s'auratorzy zwrócili się do władz okupacyjnych cHłem złożenia podatku od wina. który poprzed nia pobiorał od mich rząd ‘niemiecki. : Poincaré o ak PARYŻ, 20. 2. (Pat). Na posiedzeniu komisji spraw zagr. Poincre udzielił następujących informacii: Okupacja francusko belgijska ros ciąga się na obszarze 2.800 km. kwadr.; 500 km. kwadr. Zagłębia Ruhry znajduje się poza liają okupacyjną. Obszar okupowany produku je rocznie 90 miljonów tonn węgla, obszar nie -okupowady, 8 miljonów tonn. Kopalnie pań stwowe produkują zaledwie 1/5 część wspomnia nikom państwowym i przedstawicielom samo rządu składają podziękowanie, oświadczając, że wiedzą teraz, kto w Polsce pochwala zbrodnie =" Lomzanie. Kłopoty mieszkaniowe Trybunału Administracyjnego. WARSZAWA. 20. 2. (Tel. wł). Trybunał | administracyjny z powodu braku lokailu dotąd [nie mógł rozwinąć działalności. Przydzielono mi w gmachu przy uł. Miodowej 11 ubikacji, a potrzebuja 70—80 z powodu bardzo wielkiego napływu spraw. Dotąd wpłyngło 1.400 spmw, nie licząc odebranych z sy zakk 4 Zà 4 EDA ! „.|łatwiono dotychczas 50, gdyż z braku lokali or jak kk TRA kóry. w: tlżbię Mo| rozprawy mogą się odbywa” tylko 2 razy w ty ŚL F* zy 5 TĘ: A SM i godmu. Pieleącą, tą kwsestją zajął się prezydr. mowę, „w której stłnowczo wystąpił przeciw | ministrów. i jest nadzieja, że Trybunai adu francuskiej akcji w Zagł. Ruhry. L. George owh M yz mi a mia maa er świadczył, że Bonar Law uczynił wszystko, coj W + w RODKÓW -s hyło w jego mocy, aby utrzymać dobre stosunki z Framcją, która tak mało troszczy się o przy jaz angielska. Zdaniem L. Georga polityka rancji wobec Niemiec nie wyda dobrych rezul totów. Gdyby w Niemczech wybuchły niepokoje to połączone byłoby to z więlkrszem niehezpie czeństwem dla Francji i Anglii niż dla Niewiec. I,. George proponował aby Francja porozumiała sią z Niemcami, jednakowoż propozycję jego odrzucono. Mimo wszystko jednak Angfja zda nism L. Georga sianie po stronie Francji w razlo gdyby Niemcy ją napadiy. -o— PRZERWANIE POŁĄCZER Z HOLANDIĄ. WIEDEŃ, 20. 2. (AW). Z Bochum donoszą, że. wojska belgijskie zajęły dworzec w Dorsten i Holsłerbąusen. W. ten sposób władze okupa cyjne zawładnęły głównemi połączeniami ko lejowemi z Hołandją. -are L. GEORGE O AKCJI FRANCUSKIEJ. —e oem DALSZA EMISJA BANĘNSTÓW. "WARSZAWA, 20. II. (Pat.). Do laski mar szałkowskiej wyl nar od minisierstwa skarbu pro jekt ustawy o dalszej emisji banknotów przez P.K. K. P.. oraz projekt ustawy o kredycie skar hu państwa. -s oam W pasie neutralnym. WARSZAWA, 20. 2. (Tel. wL), Noc w pa sie neutralnym upłynęła spokojnie, mnożą się jednak oznaki, że Litwini przygotowują nowa partyzantkę. WILNO, 20. 2. (Pat). Dziś o godz. 16-tej dwa eddziały litewskie wykonały napad na wieś Kalancze. Atak trwał około godziny, przyczem cii francuskiej W Zaglębiu Ruhry. | Litwini użyli ciężkich dział i karabinów maszy q A Í J ? nowych. Nasza poiicja i baony celne atak od nich 80.000 Polaków. Personal kinrowniczy W | narty. Pozatem panuje spokój. kopalniach składa :i; z około 1.200 osób, Wła“WILNO, 20. 2. (Pat). W dniu dzisiejszym dze francuskie i belgijskie rozciągnęły kontrolę zgłosiło się na terenie pasa neutralnego" fio nad 9/10 produkcji węgla. „. |władz polskich dwóch parłamentarjuszy liiew W odpowiedzi na akty sabotażu usuneliśmy | skich, którzy przedstawili propozycję oddania na z terylorjum okupowanego 283 wyższych nieryacz Litwy kowieńskiej wsi Podkamień. 23 mieckich urzędników, w Nadrezj! zaś 55. Przed | qąnia, jako na niczem nie ugruntowane, zostwlo okupacją Zagłębia Rahry kursowało tam dzien| odrzucone. Parlamentarjusze żądali również wy nie 585 pociągów iosobowyłth i 620 towarowych. | dania jeńców. Ze strony polskiej udzielono od nej ilości wegla, Ludność Zagłębia liczy 3 i'pół |okecnie wskutek trudności wywoływanych sto'nowiedzi, że jeńcy litewscy wydani zostaną pn miljona wioszkańców, z tego 3 miljony przypada | sownie do instrukcji boriińsziej, na torong" oku| qprzedniem zwolnieniu jeńców polskich i dusi. na obszar okupowany. Z pośród ogólnej liczby 500.000 górników 450.000 zatrudnionych jest w kopalniach strefy okupowanej. Większość gór ników stanowią Niemcy. Pozatem jest wśród i f , CERF N EE U" A E E E A A E Zniesienie ograniczeń antyalkoho lowych. R TDA kursujð tylko 70 pociągów. W. Za-i gostatecznej gwarancji, że Litwa zaniecha wszêl głębiu było 40.000 kolejarzy, żaś w Nudrenji kich ataków na polskie straże celne, które obsa 20.000. Francja przysłała tylko 9.640 kotejarzy. | dziły granicę przyznaną Polsce w pasie neutral pna ; nym. — sba - ZO R 9 ś A tylko w inyśl tego projektu nisdzicł idni świą. |. Wymiana więźniów między Polską tecznych i to wyłącznie podczas godzin, w kóa Rosją. rych odprawia się nabożeństwa w świątyniach. MOSKWA, 20. II. (AW). Dnia 27 bm. ma Zakaz sprzedaży alkoholu w bufetach kolejo| być dokonana między Polską a Rosją wymiana WARSZAWA, 20. 2. (AW). Rada ministrów | wych bedzie zupełnie zniesiony. Projekt ten w |personalna 23 osób. Strona rosyjska wydaje 28 na ostatnim posiedzeniu przyjęła projekt no| najbliższym czasie ma być wniesiony do Sejmu. | Polaków: skazanych przez sądy sowieckie na karę weli do ustawy o zwalczaniu alkoholu. Projekt Przeciw wnioskowi ten znosi ggrzulczcaiaą, istniejące obecnie w = sprzedaży i spożyciu alkoholu: i |. Zakaz sprzedaży i spożycia dotyczyć ma temu, złożonemu na Radzie | śmiera za takąż Samą ilość bolszewików, wie ministrów przez ministra Grabski:go opowie|zionych w Polsce: Władze sowieckie nastają ns dziańy slę 2 głosy. Inni przedstawiciele mini| jak najszybsze wydanie posła do sejmu polskiego sterstw głosowali za wnioskiem ministra skarbu, | Dąbała. 4 p Nr. 42 Rocznica urodzin najpoteżnieiszego geniusza. Świat naukow i : y. obchodzi Przed 450 laty urodził się w Turuviu geniusz ktory ruszył ziem ę. Mikołaj Kopernik vył tym, kióry wbrew uotvchczasowym tw erdzeniom nauki I co ważniejsze, wbrew wszechwładnemu wówczas kościolowi ośmielił się udowo nić, że nie słoń ce około ziemi, ale przeciwnie ziemia wokół sionca się obraca. Za swoje światoburcze teorje Kopernik wprawdzie uniknął prześludu wań, gdyż nie długo przed swą Śmiercią ogłos i swoje dzieła, w daleso gorszem jednak położe niu znalcż i się zwolennicy jego teorji. Ci albo gin;li na s osie, albo musieli przeczyć wyznawanej beja e a prawdzie, any ratować swe życie. s zaalakowany, reli„ijny teor,ą Kopernika „ ETzez niespełna trzy wieki walczył kościół kl K pernika i dopiero w pocżąj tach XIX wieku uz.odaił z nią sue poglądy. O tąd i kle! bez narażenia się na miano her zji może ucz- stniczyć w powszechne uwielbjeniu dla geniu szu Ko ern ka. ,. Na s hyłau wieków średiich w umysłach świata uczonego wszechwładnie panowało poję* cie budowy świata, oparle na zasadach, wypo wiedzia ych w II wieku ery chrześcijańskie przez gre.k ego astronoma Klaudjusza Ptolome usza, który utworzył skomplikowaną teor,ę ru chu słońca, planet i gwiazd dekoła ziemi, jako nieru h mego środka. Teorj: ia utrzy'nała się prawie do końca wieków średnich. Wiek XVI dopiero dał pod oże nowym pomysłom i relor mom we wszystkich dziedzinaca zdobyczy umy: siu ludzkiego. Odkrycia tego wieku niemały wpiyw wvwar y zapewne na żywy umyst*Ko pernika. W młoliych latach już s eptyczn e po czą! się on odnosić dv prawdziwoś i teorji P-o loineusza ; doci*kał prawdy krytyką logicznych błędów i w kaliic siarej dostryny astro nomicznej, a dopier iej ją zjawi ae ANRA piero później obserwa.ją zjawisk Ouvserwując w Bolonii zakrycie wiazd a Tauri ( ldebarana) przez ai go ia 1497 r. stwierdza Kopernik nie rawdziwość te orji Ptolom+ušza. Dochodzi następnie d. wnio sku, że widzialny ruch planet jest przeważnie złu izeniem, wywołanem -rzez ruch ziemi, która bie.nie jak i poʻostale planety dokoła na'wię kszeg» w naszym systemac.e cała: słońca. W tem twierd eniu zostało zawarte cpie jego geni Ine odkrvcie. W r. 1543 ukazuje się dzieło wiekopomne „De revolutwnibus orbium coelestium“, w któ wielkie święto. |rem ściśle i logicznie wykazuje Kopernik me dorzeczność teorji gaocentrycznej i zakłada fun dament pod dalsze zuvbycze następnych stuleci. Labirynt, budowany mozolnie przez astronomów 1 astrologów wieków poprzednich został zaskie piony, a nad nim wystrzelił w górę gmach wie dzy, wznoszony dalej przez Keplera, Newtona, L.place'a 1 wielu innych do wyżyn, na jakich znajduje się obecnie. Kopernika nie zrozumieli współcześni; dla nich twierdzenia jego były zbyt Śmiale i zbyt silnie podrywające ich ciasny dogmatyzm. Wy jątkowe umysiy, jak Giordano Bruno 1 Galileusz, prześladowani są bardzo surowo przez wszech władny zabobon. Jedn:kże posiew prawdy, raz rzucony w u mysity ludzkie, pion powoli począł przynosić. Na początku XVII. stulecia Kepler wykazał, że pla nety krążą dokoła siońca po elipsach, w* których ognisku znajduje się słońce, i podał matematycz-. me związki, z tego wynikające. Przez te reguły odkrycie Kopernika zosta.o udoskonalone i ocze kiwało tylko na genjusza, któryby wskazał prawa, rządzące temi olbrzymiemi mesami w ich ruchu. „, W umyśle Kopernika przyczyny ruchu ukła dały się już mniej więcej w kształcie prawdzi wym, gdy pisał: .. ciężkość nie jest niczem in nem, jak tylko pewnym sm przyrodzonym, nadanym cząstkom ciał od Bożej Opatrzności, Sprawczyni wszystkiego, ażeby one się jedno czyły 1 całość stwarzzły, łącząc sie z sobą w po staci kulistej‘. Da.ej pisze Kopernik, że praw dopodobnie słońce, księżyc i planety. obdarzone są tą samą własnością. Stąd do Newtona krok jedzn. Ogólne prawo grawitacji, które fizykę. z ziemskich dziedzin skierowało do wszechświata, jest najpiękniejszem ukoronowaniem dziea Kopernika. Między tymi dwoma genjuszami związek jest jasny i wyraźny; dla znalezienia swego genjalnego prawa Newton jako na faktach empirycznych opierał się na za sadach, wypowiedzianych przez Keplera — ten zaś rozwinął je, wychodząc z odkrycia Kopernika, Ruchy ziem i powstałych planet zgadzają się ściśle z tem, co z konsekwencji odkrycia Kopernika — prawa o powszechnej grawitacji Newtona — wypzywa. W XIX. wieku jako Świet ne stwierdzenie tej teorji może siużyć fai$ od krycia Neptuna, przepowiśdzianego rachunkowo przez Le Verrier'a i niebawem w Niemczech od tego. Myśl twórcza, rzucona przez Kopernika, przyniosła plon świetny. Wzniosły się po całym których zadaniem było śled.ić ruchy ciał niebieskich dla sprawdzania i doskonalenia praw, kierujących zmianami we wszechświecie. Siusznie uważając astronomję 28 przodowniczkę nauk ścisłych doświadczalnych, nie żałują państwa i społeczeństwa środków na budowę i urządzanie świątyń Muzy Uranji — tylko w Polsce, w ojczyźnie reformatora astro nomji,. nauka ta jest w wielkiem poniżeniu. Astronomja polska w 450-letnią rocznice urodzin swego mistrza zwraca się z gorącym pelem do społeczeństwa, aby dopomogło do _ wzniesienia takiej świężyni nauki, jaka odpowiadałaby ho śwfecie obserwatorja, | oorowi Polski. gr Ze zgromadzenic posła Priłuckiego. Z zakłóconego przez sjomstów zgromadze nia nowo zorganizowanego we Lwowie stron nictwa żydowskich ludowców otrzymujemy na stępujące szczegóy: j Program stronnictwa tego przed tiwił p. Prilucki w przeszło 3-godzinnem przemówieniu i wskazał na wielką rolę, jaką odegrać musi ono w życiu politycznem spo.eczeństwa żydow skiego. x Wskazując na zgubny wpływ sjonistów, ich robotę szkodliwą i reakcyjną, którzy dla dogo: dzenia ambicji połączyli się z najczarniejszą reak cją celem zdobycia mandatów, omówił sprawę ostatniego przesilenia sejmowego i konstyt rcyj nego w państwie i wskazał na szkodliwą dzia ialność domorosłych real:cjonistów żydowskich. Na podstawie faktów wykazywał mówca, że cała dotychczasowa , działalność i taktyka <sjoni: tów przyczynia się 'tylco do pogłębiania nienawiści i usunięcia nawet demokratycznych żywiołów od współpracy z Żydami, jako na objaw fatalny dla demokracji. Mówiąc o żądaniach specyficznie żydow skich, wskazał poseł Pryłucki, że tylko przez prowadzenie prawdziwej dumokratycznej polityki i przy równoczesnem zwalczaniu klerykalizmu żydowskiego i szowinizmu we własnem społe czeństwie lud żydowski przez usta prawdziwych demokratycznych przedstawicieli dojdzie do zu pelnego porozumienia z demokracją polską. , W czasie przemówienia posła Pryłuckiego doszło do znanych starć z bojówką sjonistyczną, zorganizowaną w Stow. akad. „Emuna“ i in nych gimnastycznych stowarzyszeniach sjonistycz nych, w których to siraż porządkowa 'żyd. lu dowców, złożoną z rzemieślników żyd. i drobnych handlarzy, usunęła sjonistów ze sali. 4 0a 25) ARTUR CWIKOWSKI. Dziewczynka z lokami. POWIEŚC. ‘(Ciąg dalszy). Nie rozumiała wcale. Podchwycił jej zdzi wione spojrzenie Kołowski: sp — Byłbym wysłał chłopca, ale ciocia po *| d'a'emi dłońmi wdziera się wróg... Straszliwy krzyk Polski, om doiata aż tu... za stepów Ukrainy, Dotychczas za tym krwawiątym się dzień w tiań żywym waiem żoinierzy polska pra ea i polska zabawa, polska wiclkość i małość, rozpasanie uciskających i nędza uciskanych przetrawiały z gwiazd zrzucone godziny wol ności. Któżby zastanawiał sią nad tem, ktoby poddawał się nicwygodnej myśli, że niedaleko, uż u 1u'icży ioris przepaść, że z ni j w ja wiedziała mi, żeś sama poszła na pocztę. Bo kiejś złowrogiej chwili wyłonić się może zni jesteśmy bardzo zaniepokojeni frontu... È f Ach, więc o to chodzi! Przypadkowo speł niła jakąś potrzebną misję. Wprawdzie nie ro zumie, czem sią tak bardzo niepokoić, skoro ten front i ta wojna tak daleko, ala tego nie trzeba dań poznać po sobie. a — Mówiła mi poczmistrzyni, że tam się podobno źle dzieje... Rydziński uzupełnił: — Bardzo źle... Kijów opuszczony, nasz front się cofa... A mówią, że przełamany. Kotowski odnalazł ah komunikat je: i odczytał go głośno. WO waste, romet.. słowa. Drżal w nich pobrzęk żelaza i zapach krwi. W urywanych ich zgrzytach można było wysłyszcć ponury głos nieszczęścia. i klęsza. Wielka, zwycięska armja, przeca pół tora roku trzymająca na sobie napór wścickłych fal potopu, który chciał zil“ Ojczyznę, roz przęga się, cofa, ucivka. Dziesiątkiem wyłomów wieściami z | costwienie i pochłonąć wszystko, co się dokona ło w dwóch cudownych latach? Biją się tam, na stepach — to ich obowią s3 przecież w głębi linje obronne, z których roz podtrzymującej swój sztandar, i poczynano ofonzywę. Walka toczy się na tere wmi: e nograficzui2 obcym... — jem gorzej — przerwał Rydziński. Rozpoczęła się wielka, strategiczna debata laików. Mówili — jak się to zwykłe zdarza — bardzo przekonywująco o sprawach, na któ rych się nie rozumieli. Kriydz Łuczsk :indział milczący... wpatrzony w rozłożoną mapę, Alin ka udawała zastuchaną. -— Czy rzeczywiście istnieje fakt, nazywany niezaprzeczalnym, fakt pochodu ludzkości? — rozważał ksiądz smutnie. — Czy przez tysiąc lat bytowania wyczuć można jedno choćby je go drgnienie? O, gdyby tak było! Gdyby na ze zek, ich gzecz... Ich sprawą jest krwawić się| garze życia w jednem tysiącleciu poruszyła się za ojczyznę i umierać za nią.. my tu spełniamy swoje dzieło życia. | Aż od tych rozdzieranych kulami armatnie mi, przelijanych bagnetami, rąbanych szablami powiało mroźnym, przeraźliwym tchem... Aż nad uchodzącemi w popiochu wojskami ukazała się upiorna twarz Przeznaczenia... aż szalona wia ra w zdobytą i trwałą niepodległość poczęła kruszyć się i rozwiewać miałem... Klęska... $"; Jeszcze nie rozumiano jej znaczenia, jeszcze nie znano ogromnych przykazań, jakie narzuci wszystkim. Spodziewano Się i czekano, że mi nie ona jak zmora, że zczeźnie sama przez sie Lie... bo tak być musi. Kołowski perorował długo i wymownie, wmawiając. w siebie niezachwianą pewność. Front się cofa... to się zdarza w każdej wojnie., wskazówka o milimetr... Wówczas musiałoby się wierzyć, że wskaże ona ostateczną dwunastą godzinę dopełnienia... Jakby dla zwiększenia ciężaru jego trwogi Rydziński począł mówić: — Krew... Gdziekolwisk zahaczymy myśl, lepnie do niej czerwona pluma krwi... Nad ja kąkolwiek schylimy się tonią, ujrzymy w głębi nieugaszony nigdy jej kolor. Piękno z krwi wsta je i w krwi się pogrąża, cierpierj? oddycha nią jak swym żywiołem, wielkość jej łaknie, boz niej trwać nie może, miłość przez nią i w nij sią dokonywa, grzech jest jej ojcem i synem... Wszędzie ona... tworzycielka 1 zabójczym życia Kto powie, że tak nie jest? i Ksiądz podniósł na niego wzrok. — Życie... zdaje mi się... jest czemś wiciEy: szem| i głębszem, niż pan myśli. winy z dnia. s) Lwów, 21, lutego. REPERTUAR TEATRU MIEJSK. WE LWOWIE Środa 21 luty „Cyganerjać, opera Pucciniego (gose. występ E. Bandrowskiej). Czwartek 22 luty „Pajace* itii, akt „Coppelji,: Piątek 23 luty „Gwiazda*. jis a luty o g. 3 „Śluby panieńskie* — o g. 7 REPERTUAR TEATRU MAŁEGO, Gródecka 2 b: Środa 21 luty „Zabawa w miłość“. Gzwartek 22 luty „Zabawa w miłość". Piątek 23 luty „Zabawa w miłość”. Sobota 24 luty „Zabawa w miłość*. REPERTUAR TEATRU NOWOŚCI, ul. Słoneczna: Środa 21 luty „Bal w operze“, operetka. ' Czwartek 22 luty „Bal w operze". Piątek 23 luty „Bal w operze”. . Sobota 24 luty „Bal w operze". == 4 e. s Po BTUAR BIURA KONCERT. M. TUERKA: : atek i J H 0 wy. II Wierz O rh neo” Kwartet smyczkowy dzi MIES, gi i lutego: Poranek dla dzieci i tło. c, ekazimiera Rychterówna — Bajki (Monachjum). emr uT s TEATR ŻYD. dyr. S. M. GIMPEL, Jagiellońska 11, Środa 21 lutego © g, 7:30 „Niemowa”. Czwartek 22, łutego o g. 7 w. „Gpke,Fajer". Z UNIWERSYTETU LUDOWEGO IM. A. MICKIEWICZA. (ul. Boutlarda 1. 5.). „(W czwartek 22 bm. o godź. 6'15, przy ul. Bowrlarda 6. wykład dra Adama Kapuśrto pie: „konstytucja i ordynacja wyborcza”. , ZGON T. WIERZBOWSKIEGO. W Warsza wie zmarł ną udar Serca śp. Teodor Wierzbow Ski, b. prof. wniwersytetu warszawskiego, b. na czelnik archiwum głównego w Królestwie pol sktem, czynny członek Akademii Umiejętności w! Krakowie i członek założyciel Towarzystwa mat kowego w Warszawie. LIRYKI EDWINA JĘDRKIEWICZA, autora Sztuk dram. „Saul Krói i Czerwony młyn, oraz licznych poeżji, wygłoszą na $1. wieczorze Zaw. Zw. Lit. Poł. w sali Kasyna w Sode 21 NO o a a , OMYŁKI DRUKU. We wczorajszym fejleto| nie „W pogoni za”śmiercią'* zasziy: fatalne omylk. i druku, wykószlawiające wielokrotnie treść „e ajki. lutego : Antoni Kohrtah, Tenor, „DZIENNTE -LUNII i tek: zamiast „ludziemi* ma być „ludzkiemt zamiast „Shylitoć — „Mytib'; zamiast ,o piy: tę — „w płytę”; zamiast „Aux rewire* — „A revoit”. Ponadto w szpaldie dtugiej po trze tim wiesa puszczono cały wiersz, który brami: „Głupi jesteś chłopczykit! Ja miłość daję i tańczę w kabarecie". PRZESUNIĘCIE TERMINU SKŁADANIA ZE ZNAŃ do podatku dochodowego na rok. 1928. Izba skarbowa we Lwowie podaje do wiadomo ści że ministerstwo skarbu rozporządzeniem z 7 luego br., L. DP. 1053/11. 23, przesunęło ter min do składania przez osoby fizyczne zeznań o dochodzie, wyznaczońty art. 50. ustawy z 16 lipca 1920 (Dz. U. R. P. Nr. B2, poż. 650) o pań. stwowym podatku dochodowym na rok podatkowy 1923 — z dnia 1 marca do dnia 30 marca b. r. „NADAWANIE LISTÓW W NOCY. W urzę dzie pocztowym Lwów i. przy ul. Słowackiego można nadawać polecone przesylki listowe rów mież i w porze nocnej, a ło od godz. 19 wieczo rem do.8 rano, za opiatą dodatkowej należytości taryfowej. Przesyłki te w czasie od godz. 21 włeczór do 8 rano przyjmuje oddział nadawania telegramów. TYTOŃ ZNOWU PODROŻEJE. Z dniem 1|W b marca b. r. projektowana jest nowa podwyżka cen tytoniu. Władze skarbowe przeprowadzą wpierw inwęntaryzację zapaśów w% trafikantów, aby przysporzyć zysku skarbowi państwa. | KURSY WAŁUT. Na giełdzie oficjalnej we Lwowie spekulanci zdołali ponownie podwyższyć kurs wałut obcych, pomimo że w Zurychu marka polska stale zyskuje na wartości. Wczoraj pia toto na giełdzie we Lwowie: dołary 43.500 do! 46.000, marki niem. 160—175, leje rum. 170 do | 180, lwy 1900, dynary 340, franki franc. 2400, ! fr. belg. 2200, fr. szwajd. 7860, kor. czeskie 1250, | kor. ausir. 058, kor. węg. 16. ft. szteri: 208000 mk; ` CENY ZBOŻA. Obszarmey i spekulanci w gwałtowny Sposób znów podwyższyli cenę zboża. Na giełdzie zbożowej we Lwowie zawarto truns akcje w: cenach: za 100 kg. pszenicy loco Lwów: 160.000 mk. żyla loco Lwów 119.500, jęczmienia loco Lwów 96.000 i 95.000 loco Mikołajów-Dra. howyże, owsa loco Lwów 101.500 mbp. Innych wodzajów zbóż nie oferowano. DROZYŻNA SZALEJE W MIEŚCIE. Cena bm.. o godz. 8 wiacz. art. dram. Edward Ży-|chieba © wadze 1 kg. podskoczyła na 1.900 mk. tecki i uczenica szkoły dram. St. Balłabanowa. | Za mleko, majczęściej rozcieńczone wodą, po Bilety dó nabycia w księgarni Naukowej (hotel | bterają paskarze 1200, za 1 kg. słoniny ponad; George'a). „PIĄTKOWE PRZEDSTAWIENIE „GWIAŻ: |gdyż posłowie z pod znaku ósemki i piastowcy DY“ zakupiła N.U.Z.A., która sprzedawać bę dzie bilety do czwartku włącznie. Resztę biletów Sprzedawać będzie kasa Teatm Wielkiego od piątku rano. : WYSTĘP BANDROWSKIEJ W. „CYGA NERJI*, który odbędzie się dziś w Teatrze Wiel kim, wzbudził, dużć zainteresowanie, o czem świadczy znaczny ruch przy kasach teatralnych. Świetna artystka rolą Mimi zyskała sobie już dawniej wielkie uznanie krytyka i publiczności. NOWA OPERETKA „BAL W OPERZE” zdo będzie sobie napewno wielki rozgłos i powodze nie wśród tych Sfer, które idą do te:tsu' na roz zywkę, okraszoną lekką, miłą muzyką. „Bal w operze“ ma wszelkie dane, by długo nie scho dzić z afisza teatralnego. , PREMIERA W BAGATELI (ul. Rejtana 3). Wiełka rewia) aktualna w 4 obrazach, pióra Bronowskiego i Żywickiego p. n. „Mussolini nad Pełtwią*. Nowe dekoracje pędzla prof. Rutkow skiego. Kostjamy z własnej pracowni. Tańce układu prof. Godlewakiego. Początek o godzinie 8 wieczorem. TOWARZYSTWO SZTUK PIĘKNYCH (ul. Dzieduszyckich 1, gmach Muzeum Przemysło wego) komunikuje nam: Bieżąca wystawa arty stów lwowskich, połączona z wystawami sbio rowemi art. mal. Marjana Ruzamskiego, Marcina Kitza, Adolfa Bienenstocka i Stanisława Kocha nowskiegó zapełnia wszystkie sale Towarzystwa, wobec czego nieustający salon, mieszczący się dotychczas w I. sali, przeniesiono do kancelarji Tow. Łączy on między innymi cykli szkiców ip. Wł. Błockiego. 12.000 mk. ıt. d. Stan ten jet rozpaczliwy, Nr. 42 w' mieszkaniu, aby dobić się gazem węglowym. Zrana zastanó ją w stanie nieprzytamaym. Pogo towie ratunkowe po udziełeniu jej pomocy od wibzło ją do szpitala, gdzie obecnie znajduje się w stanie rekonwalescencji. , UCIECZKA Z DOMU RODZICIELSKIEGO. Jan Oiejowski, óficjał sądowy, zamieszkały przy ulicy Jabłonowskich 1. 34, doniósł policji, że 16 letni syn jego Włodzimierz, uczeń V-tej klasy szkoły realnej, przed trzema dniami zbiegł z domu. ZAMACHY DYNAMITOWE PRZECIW Pà SKARZOM. W Lublinie dokonano w ostatnim czasie trzech zamachów dynamitowych, pozosta jących w związku z akcją terorvstyezną prace ciw paskarzom. Onegdaj wieczorem wybuchła bomba pod stajnią Syndykatu rolniczego, która ` poważnie.uszkodziła budynek; pozatem wy.e ciały wszystkie szyby w okolicznych domaca. Ofar w ludziach niema. POBOROWI W OPAŁACH. Wczoraj policja zarządziła obławę po ulicach miasta za mio dzieńcami, którzy nie uczynili zadość swei po a winności służby wojskowej. Przytrzymano ponad ; 20 osobników, którzy sprowadzeni do komen'iy: miasta zostali następnie oddani pod opiexę yo licji. OSZUSTWA PRZYGÓDNYCH PRZEKUPNY. ramie realności przy ul. Brajerowskiej l. 15 pewien osobnik, przedstawiając się Rozalji Szy mańskiej jako uchodźca rosyjski, sprzedał kapę za 25.000 mk. Gdy wymieniona rozwinęja papi 1, ujrzała stare szmaty, klóre ów uchodźca spryt nie podsunął jej zainiast owej kapy. Oszust po otrzymaniu pieniędzy zdoiał zbiec, Aniela Niedźwiedzka vd innego osobnixa kupiła prześcieradła za 3.000 marek zawinięte w szmatę. Po rozwinięciu w domu pakunru ujrzała wewnątrz śnieg zamiast kupionego prze ścieradła. Sprytnezo oszusta zdołano nastepnie ująć, a jest nim Włodziiniecz Wołoszyn, również uchodźca rosyjski. Osadzono ge w areszcie. RÓŻNE KRADZIEŻE. W kancelarji szkoły im. Marji Magdaleny z szuflady biurka skradziono A 160.000 mk. na szkodę dyr. K. Winnickiego. W kinoteatrze „Chimera“ skradziono 5, Kulmanowej torebkę z pieniądzmi, wyrządzając wymienionej szkodę 100.000 mk. Behjaminowi Herzogowi z Jagielnicy skra` dziono w mieście portiel z 600.000 mk. HOJNY „NARZECZONY“. Antoni (wiera, kupiec donióst policji, że jego służący Wincenty Wyszyński, popelniając systematyczne kradzieże, | skradł różnych malierji wartości 1 miljona nx. | Aresztowany Wyszyński zeznał w policji, że ma nie kwapią Sie do uchwalenia środków ukróca jących drożyznę. Przedwiczoraj na posiedzeniu miejskiej ko terje skradzione oddawał swej „narzeczonej Zofji Tabaka, oraz pewnej Emilji, również swcj „Sympatji”. Policja aresztowała następnie ową misji aprowizacyjnej dyr. rzeźni Krzysziałowicz Zofję Tabaka, a inaterje skradzione i uszyte już zapowiedział szaloną, zwyżkę cen mięsa na przed. | suknie = zdeponowano. howku, gdy stosunki obecnie nie ulegną zmianie. Kierownik zakładu aprowizacyjnego rad. Stobię cha informował zebranych, iż dla braku kapitału miejska aprowizacja nie może dostarczyć artyku łów spożywczych w takiej ilości, qby skutecznie obniżać ceny w mieście. Miasto posiada 11 krów, których mleko otrzymują zakłady dobroczynne. Uchwałono przeznaczyć mleko od 4 krów dla miejsk. zakładu sierót. Aby obniżyć cenę jaj, na |jednym miejskim folwarku będzie założona ho dowla drobiu na wielką skale. Po 3-godzinnej dyskusji nad tym rozpaczliwym stan: zamknięto posiedzenie bez powzięcia jakiejkolwi?k uchwały. DALSZE SZCZEGÓŁY -USIŁOWANEGO SA MOBÓJSTWA I ZAMORDOWANIA DZIECKA. Helena Jesypowicz, zamieszkała ha Jałowcu, z domu Bojańska, jako wdowa po inż. Grasowskim poślubiła porucznika prowiantury Jesypowicza, który zmarł. Jako matka jeduego dzięcka, za warla znajomość z por. Slanisławem P., który zamierzając ją poślubić, dawał jej równocześnie pewne kwoty na utrzymamie. W obecnej dro żyśmie pomoc (a była niedostateczna na życie, więc Jesypowicz cierpiała braki i wysprzedawa ła różne swe rzeczy. W czasie wynikłych nie porozumień i po trzydniowem niewidzsniu się z narzeczonym, zdenerwowana kobieta udusiła gończochą swego 9-miesięcznego syna, sama zaś po spożyciu pewnej dozy arszeniku zatkała komin NAPAD NA POCIĄG POD BYTOMIEM. Na pociąg osobowy, zdążający z Opola do Bytom a, napaadii uzbrojeni awaniurnicy, którzy stoczyli formalna walke z personaiem kontrolującym bi lety jazdy. Na dworcu koiejowym w Sehskanau od strzałów zostało zranionych 14 kolejarzy, w lem kiiku ciężko. Niemieckie władze kolejowe żerządziły ochronę swej siużby kolejowej. ZBIERA WYPRAWĘ. Markus Kurzer, wta ścicieł neifności przy ul. Friedrichów, donićsł policji, że b. jego służąca i8-letnia Józefa Zając skradła mů biżuterję i kosztowiności, wartości 10 miljonów mk., poczem zbiegła ze służby. — aga — NA FUNDUSZ PRAS. „DZIENNIKA LUD.“ Stow. „Praca! 15.000 mk. —9— [v| NADESŁANE.| | PODZIĘKOWANIE. JWP. Drowi Hermelinowi za gorliwe i bez interesowne przeprowadzenie operacji mej żory, składam tą drogą serdeczne podziękowanie 177 KAROL FOERSTER. Pe 2 ; Jt 49 DZIENNIK "OWY" ő p 0. RZEP OB IEK YE OW EAC NJ FR WAGI p, | | Reklamy uliczne dia inwalidów. Ze Związku Inwalidów otrzymujemy nastę pujący komunikat: Targi Wschodnie czerpią swe znaczne do chody z innych Źródeł, głównie zaś z urządza nej rok roezhie wystawy, przysparzanie przeto instytucji tej dochodów kosztem gminy jest co najmniej wiepotrzebne i bez dochodów tych, t.j. z reklam, Targi Wschodnie mogę nadał istnieć i bardzo dobrze prospetować. Oddanie reklam w mowie będących Związ kowi Inwalidów przysporzyłoby rzeszom tych ofiar wójny i godziwych zarobków i przynio Sioby gminie m. Lwowa znaczne dochody, gdyż zamiast S'Jo Związek Inwalidów jest skłonny opłacać gminie 50". ) Proces Fanny Dittner. | f2-gi dzień rozprawy.) KĘ BA wizałatez: ło przesłu| trybunał apelacyjny przed paru miesiącami Chiwanie eher piat rozprawę zajęło prze gów w tej sprawie odrzucił. a “a poczatku adw. dr. Srokowski podniósł żońa ne ciata dać za wygraną, „Śtcza raz kwestię językowa e się by. | lecs podniecona decyzją trybunału, poczęła zno (Ssarżona zoznawała po polsku. że. Gialioja: Waelwjestrokupor wu wykrzykiwa, ł Przewodniczący oświadczył, że ta spřawa | waña a Ona ulega tylko przemocy okupantów. IA w pierwszym dniu onawiajfa i apelował | Wogóle co chwil popadała w scysje m proku: ia o*uewżoncj, aby o ile możności posiugiwała | ratodwa i frybunałem używając przy ten dit ne wiąj c ysiem polskim, a tylko gdzioby jej to spraobełżywych I „wc wią ch tak, E ak, PE, 070 ólną truduość — niemieckin, Na| oqoy po kilkakiolnem. napomarchiu. zmuszony LMS, że był to apel „do fampy”. Oskurżona był zagrozić jej ukaraniem. To ją-nieco otrzeż wio i zdecydowała sig bronić, i PIS zoła mówić z poczafła cicho a następnie d ? ara? kiwa AG colaz bardziej głos poczęła wykrzyObrona, ta WYS des ZĘ eS Sprawa ia, mająca dla Związku Inwalidów de) ; że sąd polski nie ma kompetencji sadzić | Szeżytem EET to Fes T Ebie oi AE doniosłe znaczenie, nie śmie być zasypiańą. aby” nie denuńcjonuwaa a tylko robita prywe. Gmina m. Lwowa, oddając Związkowi ln ną obywat-lzę austrjacką”. Oświadcza, ż 5 wo: ustrjacką". Oświadoza, że ajj austijackie — które jedynie według niej a Prawo ją sądzić — śledztwo wstrzymały. walidów eksploatację reklamy na objektach miejskich, spłaci częściowo dlug obrońcom mia sta, których wśród inwalidów jest pokaźny zastęp. iki — rzekomo dla wydania pamiętnika, które jej władze skonfiskowały i zrobiły użytek. Jeżeli pisała listy do znajomych to zawsze Dlatego oskarżeni NE *karżenie Obe Ze| walk” i AE pP NZĄ opties zamknięte, a w drodze je otwierano. ie fu "a pytanie przewodnicz twierdzi dalej, Że © sprzeniewierzenie tun7 0a 4 x „40690 na czem P d 3 iljonów koP i driałua Ah TUskosipetencjj odpowiada, że | dnszów zasiłkowy ch EW EnS % ia | Rzekomė „Sensacje“ Iwowskie. aala przeciw ówczesny: l ie posąqdzaia * ERA Pc f Niaktó Sanniki ; uustrjackim a nio polekim 7 Obywátelom. | ron skiego i prez. Rutowskiega lecz ówczesny | | Niektóre dzienniki podały jakoby prakty SA keni sądowy dr. Mieczyslaw Ostenman, Za Prokurator polemizując z tem oświadzce : : komitet ratunkowy. : t 3 | b ; mem stwierdza, że oskarżona znajduje sie pod Ri nhnych spraw to SIę opierała | mieszkały przy ul. Mochnackiego, w czasie Co się tyczy i Dy yop | : ą na źródłach rosyjskich, częścią ha roż-.; sprzeczki śmiertelnie postrzelił swą żonę He arzutem zbrodni pospolitych O $ i MYCH a i ci i ye ; Sal a kt ja sądzić. > APR BBY sa informacjach prywatnych. karżonej pów 5 Popei m Trybunał po naradzie orzekł ż "R "zis dalszy ciąg przesłuchania oskarżonej.| — W-czasie śledztwa policyjnego policja usta orzekł, że zarzul nieDziś b R j lila, iż wprawdzie byłu sprzeczka pomiędzy wy KOMDSTANE Zs „ompeiencji Jest bozpodstawiny M) 3 az c U a : _ mao O uj s x k i az 'mienionem małżeństwem jednakowoż zranioną |opatrywana przez lekarza dr. Selcera zeznaa, o CZA m u. ą iż przypadkowo ująwszy w ręce rewolwer spo wodowała mimowoli strzał, który zranił ją Producenci i paskarze uprawiają bezprzy diężka. je. «ładny rabunek na konsumentach. h reni A odlwieziono do sanatorjum „Ol dnia 16. b. m, t j. w ostatnich trzech | Tymczasem redakcje podrożyły cenę dzien-' Czerwonego krzyża, gdzie dokonano operacji dniach, producenci podwyższyli cenę psżenicy | ników na 500 marek, to jost 4 tysięcy "azy. wyjącia kuli. Wskutek ciężkiej choroby sędzia “a 109 kg. 0 22 TYSIĄCE MAREK = żyta o 11.500, a powisa o (6.500 Mp. Bandycki |. dbunak ogólu ludności w państwie wzma ak z dnia na dzień. Nic więc Aziwnego, że Tadęktodzaą wiesci z Kongresówki, iż dudnośr sum;Ejaza w wielu miastach chwyta się rozpacz iwejrsamoobrony. OMA Bezprzykładne paskarstwo uprawiają prze mysłowcy i kupcy wszystkich towarów. Do jak potwornych stosunków doszło u nas świadczy bodaj fakt nastepujący. Wagon papieru gazeto| wego przed wojną kosztował 2.700 kor. Qbeenia zas krajowe fabryki pobierają za ten sam wa „8x-380 miljonów . marek czyli podrożał on 11.000 RAZY w stosunku do œn przedwojennych. Bandytyzm na prowincji We Wrocance, w okolicy Krosna, onegdaj Wez przez strych dostalo się trzech uzbrojo pe mężczyzn do mieszkania Jana Lipki. Zé Sawszy tylko żonę wymienionego wraz z dziećmi stużacą opryszki pod grażbą rewolwerów zri Dwal, 3 suśljony marck w gotówce, oraż kosz lowności i ubrania, wartości 4 miljony marek, poczem. zbiegli. A LE Em , W Lodzi przy ul. Grodowej zbrodniarze popełnili » wieb pótwomiejszą zbrodnie. Wdarłszy się do mieszkania Grossmanów zamordowali gospodarza, jego żońę i dziecko a nasłępnie zrabowali dolary, które. niedawno otrzymał Grossman i zbiegli. 7 Antoni Sobczak, morderca rodziny Kosta rów w Piątkowie, pod Poznaniem, jest najpo tworuiejszym mordercą naszych czasów. -Sobczak ukryty w stajni z nienacka uderzo niem młota zamordował najpierw parobka, Pótem gospodarza, następnie na podwórzu siu żącą a wkońcu gospodynię. Zwłoki ich ukryw szy, zamordował następnie dwoje dzieci Ko” sterów w wieku od 12 do 9 lat, poczem zrabo Wat rzeczy, zboże, dolary i kosztowności. Gdy up swój wywożił „wozem Kosterów usłyszał pacz dłwujetnicpo dziecka swych ofiar. Zabrał to dziecko z gpho i zamordował je w polu uderze mom miota, I tu podwyżka gazet, nie stojąca w żadnym śledczy ani też policja nie mogła dotychczas „| obniża się stopień ogólnej oświaty. „y | kord zezwierzęcenia zbrodniczego. Aresztowa stosunku-do kosztów wydawnictwa, dotyka cięż ko czyłelników, nie mających tak wiele środków malterjalnych, aby móc zaprenumerować sobie dziennik nx stałe SEAT = a <w . spozr=z SSJ e ww; ' Podobnie spada i czytelnictwo książek — słowom 'czytelnietwo cofa się wstecz, czyli | Paskarze-spekulanci, kapitaliści i” przemy. słowcy pracują nad zHarbaryzowanicnm ogółu ludności. Drożyzna nęka ludność, która dziczeje w walce o codzienny chleb.. Słowem biały bol szewizm spekulintów i paskarzy niszczy grun townie. ogół [mdności. Ludność miast winna sobie zapamiętać, że | czyni to w pierwszym rzędzio chjetna i jej repre zentanci w sejmie z pod znaku ósemki i kultu Niewiadomskiego. » wadia” : Siedmiokrotny ten morderca osiągnął re ny w Poznaniu przyznał się do lej niesłychanej zbrodni. $ y: wia WWELUAOEMM urządza Uniwersytet Ludowy, w. RedzZY 25. lutego 1923, o godzinie 12-tej w południe. Wyświetlony zostanie film p. t. l WIARA i PRZEZNACZENIE. potężny dramat w! 6 aktach; w głównej roli Bruno | Decarli. | Rzecz rozgrywa się w górach Szwajcarji — wi salonach paryskich — w dalekiej pustyni Sa hary — w głębi Rosji — i wreszcie u mnichów w samotnym klasztorze. Wspaniałe zdjęcia z na tury; nadzwyczajna gra artystów, oraz bajeczna wystawa. c i , „Podczas przedstawienia koncert pełnej or. kiestry Kinoteatru „Marysieńka. ; CENY BILETÓW po 500 mkp. i 1000 mkp., które już są do nabycia w Księgarni Ludowej przy ul. Szajnochy l 2, a w dniu przedsta wienia od g. 10 rano przy kasie kina Marysienka. , przesłuchać żranionej. —100—: Wezoraj podaliśmy o rzekomym tajemni '4czem zatruciu nieananej kobiety, którą znalo jziono w bramie realności przy ul. Boimów 4. 'Sprawa ta okazała się nie tat tragiczną jak zrazu/sądzono. Nie było to zatrucie sublima tem, jak to początkowo lekarz określił, lecz za trucie chwilowe — ulxoholem. Adela Gustów, tak się nazywa. owa tajem nicza osoba, zabrawszy bieliznę de szych. od żony porucznika p. Schillingowej. została po traktowana“ rozgtzewająca wódką przez pew nego włojskowego, Który zziębnięta p. Gustów. w drodze powrotnej z Zamarstynowa spotkał i urączył. Odprowadzana da domu przypadkowo dosiała się pod opiekę Pogotowia ratunkowego. Homunikaty. Í . | a o s X KOMITET RABCZAŃSKI Poi. Tow. .„Dzie ci na wieś* odbędzie posiedzenie w czwartek 22 bm. o g. 12 w poł. w biurze dyr. p. Bol Lewicriego przy uł. Trzeciego Maja 16. O ta skawe przybycie uprasza P. T. członków Sekre tarjat Komi. ku. Sprawy partyjne. ; * POSIEDZENIE KOMITETU OBWOD. PPS. DLA WSCHODNIEJ MAŁOPOLSKI odbędzie się we Lwowie 4 marca br. o godz. 10 rano w lo kału przy uł. BrajerowSkiej 8. Na porządku dzien nym Sprawy ważne. Obecność wszystkich człon ków Komitetu %onieczna. Prezydjum Obw. Kom. PPS. we Lwowie. * DO WSZYSTKICH KOMITETÓW OKR. OBWODOWYCH | MIEJSCOWYCH, oraz da wszystkich nowopowstałych organizacj, i mę żów zaufania. Niniejszem zwracamy się do Was Towarzysze, 0. natychmiastowe nadesłanie do Se kretarjatu Generalnego, Centralnego Komitetu Wy konawczego P. P. $. (Warszawa, ul. Warecka 7) dokladnych adresów wszystkich znajdujących się na terenie Waszego działania Komitetów Partyj nych i nowopowstałych organizacji, oraz adre-,. sów mężów zaufania. Naszą prasę partyjną prosimy o przedruk niniejszego komunikatu. „ść Sekretariat Generalny CKW. PPS. „DZIENNIK LUDOWY” Zgromadzenie kobiet we Lwowie. W niedzielę po połydniu 18. b. m. w szczelnie zapełnionej sali Zw. pracowników , gminnych, odbyło się Zgromadzenie Kobiet z porządkiem dziennym: „Rola kobiet w wclce z drożyzną". Tow. poseł Hausner, w dłuższym teferacie przedstawił zebranym istotę tego zja wiska, które tak dotkliwie daje odczuwać się klasie pracującej. Początek jej zaczyna się z wy buchem wojny światowej i w miarę dłuższego trwania tejże wzmaga się coraz bardziej. Dzi siojszy zaś, niesłychany wzrost drożyzny, tłu maczyć należy ogiliemi podstawami naszego systemu gospodarczego ucieleśniającego się naj dobitniej w wolnym handlu, czyli w wolnym pku. Jeśli woiny handel wpgólności przy czyniał się do wzrostu drożyzny, to szczegól nie teraz, kiedy producenci i handlarze ulegli, psychozie bogacenia ;się bez granic, stał się dn zabójczym dla naszego, młodego organizmu państwowego. Skoro do tego dodamy jeszcze zły system podatkowy, znajdujący swój wyraz w lem, żę ludzie bogaci prawie nie płacą podat ków, wskutek czego skarb państwa ciąg'e wal czy z nicdokorem, to da nam to obraz wyraźny zła, które mści się na klasie pracującej. Statysty ka wykazała, że podatków beznośrednich płaci siq w Polsce okóło 20 proc. ogólnych podatków. pozostałych 80 proc. płacimy my wszyscy, spo żywając artykuły spożywcze. Wielką część winy muszą wziać kobiety na siebie. W czasie wyborów w wiel ij części gło sowały na 8-kę, czyli na reprezentantów tych, którzy sami prawie nie płacą podatków, ale taż podnoszą ceny produktów w niesłychany „josób. Jedynych, szczerych obrońców klasy pracującej w sejmie jest 41, gdy innych 403. Jasną jest rzeczą, ja tfadne jest stanowisko tej niewielkiej grupki socjalistów w Sejmri:, któ rzy o los masy pracującej walczyć muszą z tak ołkrzymią większością. Ratunck nasz, to zorganizowanie się kobiet i mężczyzn w P. P. S+, by przy jej pomocy wy wierać nacisk na seim i rząd, aby respektowały postulaty klasy pracującej. (Oklaski). Następnie przemawiał tow. Całka, Wyryń ski, wreszcie pod koniec zgromadzenia zabrała głos towarzyszka M. Drobutowa, organizatorka zgromadzenia, która wezwała zebrane kobiety, aty mie dały sią uwodzić podszeptom najroz anaitszych ludzi, będących ma DATE 8-ki, lecz wszystkie zgrupowały się w P. P. S. (0 klaski). Na koniec przyjęto następującą rezolucję: 1) Zgromadzone kobiety w dniu 18. b. m. 3) W. RAORT. W POGONI ZA ŚMIERCIĄ. (Ciąg dalszy). -Witaj efebiel... Pozwól, że ci przedstawię uczestniczki mej „Akademii miości ... Oto Rho dis, Spartanka o liniach ciała Androgyny — ol» Sappho, szawik lesbijski — prześliczna Lais liliowo ramienna — Cleo o piersi Najady i Elichrysia o oczach złotej laki... Bądź pozdro wiony młodzieńcze i (wilaj nam. Szkoda, ve przy szedłeś za późno, gdyż byłbyś usłyszał dekla mację, nowego wiersza Simonidesa, w którym, w przeciwieństwie do Ape bsa, stawia pig.zność ciała w drugim rzędzie, wsród czterech warun ków zupełnego szczęścia człowieczego... W tej chwili zabrzmiała przesłodka muzyka. Trgonon i telix, fict frygijski, syrinx i cytra zabrzmiały w przecudnej mełodji, którą Orfeusz stworzył w Erekie dla swojej Eurydyki. Histrjom w maskach komicznych i chichutach jaskrawych krążą wóród tłumu, rzucając cięte epigramała i trefne dwuznaczniki. — Po co tu przyszedłeś młodzieńcze? — pyta. hoska Aspazja. — Posłuchaj mnie Aspazjo, którą porównują do Fryne... Dla mnie jesteś wszechmądrą Pilki dą, kredy o sziucz mówisz — Di:wą o tysiącu piersi, kiedy domyślam się potęgi twego pożą dania — Chimerą, kiedy obliczam w myśli jłość uchwalają rones z całą stanowczością wniog ki Zw. r. P. S. w Sejmie, zmierzające do ure | gulowania ge M gospodarczego i zwalczania drożyzny. 2) Związkowi P. P. S. wyrażają pełne za ufanie i podziękowanie za staczaną w Sejmie walkę w obronie klasy pracującej. 3) Zważywszy, że tylko P.P.S. jest wyrazi cielką żądań i potrzeb Llasy pracującej, uchwa lają przystąpić do tej par.ji, by w jej szeregach walczyć o ludzkie istnienie. |. 00 „ie Ek aw MM... | Dr. Aojzy Raszin. Tragicznie zmarły, w 57 roku życia, czeski minister skarba dr. Raszi', doktoryzował się po raz pierwszy w r. 18.1, któ y to tytuł utracił w dwa lata potem, skazany w procesie Omludiny za, zdradę stanu na wieltl:tnie więzienie. Am nes'ja za gabinetu Budeniego uwolniła go z wię zienia tuż przed ukończeniem kary. Raszin do ktoryzował się po raz drugi, w r. 1911 został wybrany do parlamentu; gdzie odznaczył się jako wybitny znawca spraw gospodarczych i finansowych. W r. 1915, został wraz z Krama marzem, i Scheinerem uwięzioniy i za zdradę sta nu skazany na śmierć, poczem „ułaskawiony'' na długoletnie więzienie. Amnestja cesarza Ka rola w. r. 1917 przywróciła mu wefio4fż i w tym że roku po raz trzeci promował się na doktora gdyż proces o zdradę stanu pozbawił go zno wu tego tytułu. Podczas przewrotu w r. 1918 wybił się na jednego z przywódców ruchu na rodowego, a w nowopowstałej republice ovjął tekę ministra skarbu. On to przeprowadził z drakońską surowością ustawę, zmoszącą cał kowicie wartość austryackich pożyczek wojen nych. W r. 1919 ustąpił z rządu, powtórnie wziął w nim udział za gabinetu Svchli. , W życiu politycznem Raszin stał na silnie nacjonalistycznem, nawet szowinistycznem sta nowisku. ZI 3 muzyki. Dnia 17 lutego 1923 zainaugurowała p. Ada Janowska, artystka opery moskiewskiej, cykli koncertów, poświęconych nowuczesnej muzyce r sy skjej. Pierwszy wieczór zajęły utwory Mnussorg skiego. Połowa irogramu zawierała puśni na trojowe i silne. (pieśni i tańce śmierci: Trepak, Kołysanka, S.renada, Przegąd poległych) — A p twych kochanków... Słuchaj, o boska — ja pra gne umrzeć, — Epikur słusznie twierdzi, że jedynem dobrem życia jest rozkosz i śmierć. — Masz rację Aspazjo, która gdybyś była mężczyzną, nazwa:bym cię Hermesem Psycha gogiem, czyli kierownikiem dusz ludzkich... — Więc czego pragniesz młodzieńcze? — spytała Aspazja, przeglądając sią w ow:lnem, srebrmem zwierciadle z posążkiem. Erosa, za miast rękojeści. — Czego pragniesz?... — Śmierci! = Zwarjowałeś młodzieńcze?... Tu na re ducie w resursie kupieckiej?... Ni: mój kochany, daj się wypchać i zaproś mnie 'do bufetu... S' paryż przygrywkę do jazz-bandu? Spieszmy się!.... — Pani dobrodziejka jest jak owa rzadka anamorphoza grecxa, to jest: rysunek przedsta wiający się z każdego punktu inaczej. Zasa e aa tno. Przybywam z Ziani Świętej, gdzie wal dniczy jednak rys twarzy potrafiła pani zatrzy| mać z każdej strony swej fizjognomiji,.. mianowicie o rysach starej, podskubanej małpy... O Śmierci niedościgniona!.,. ` IV. A więć tu spocznę... Tu — wśród ścwiun romańskiego zamku o niekształtnych basztach, pełnego tarasów, strzel niec, ponurych komnat i dziedzińców wykłada nych kamiennemi f izami... To, gdzie p'akano nad losem Franceski di Rimi.i, rozuuiąńo dzicje sziacheinego Langelo Myślę chwilę na. tem posłaniu z niderłandzkich kof 42 r. druga połowa skła lała się z dziecinnych cacek, pełnych uroku i dowcipu. Pieścidełka te, objęte ogólnj nazwą „Enfantine:*, są ogromnie trudne w wykonaniu tak pod wzziędem meicd ki, wy4 maga ącej dużej 1echnini „głosowej, Jak pod względem dowcipu, naiwn ści i prostoty, zjaką .rzeba je śpiewać. P, Janowska wczuła się do< „konale w charakter tych pieśn; i odśpiewała je ze zro umitni. m. Jednak pewne niedomagania gł'sowe utmi* dniały jej wywiązanie się ze swego zadani w. Mianowicie wibracja jej głosu jest tego rodzaju; że absolutnie nie można z„-.dnąć, jaki ton ond śpiewa, głos ciągłe śl zza się między pół-ton. mi i ćwierć-tonami. O ile fraza wypada pia o — | to wszystko w porządku, ale gdy tylko z»śpie| wa cokoiwiek mocny — już nie wiadomo, jaial io jest tonacja, || Jeśii p. Janowska n'e popr'cuje w t'm kierunku, to rychło wibracja, dziś je zeze dość | gęsta, odbywać sę zacznie colaz szerszemi fae lami i przejdzie. w itremolo, z którego chyba trudno będze się wydobyć. Na zakoń zenie dodam, że wszystkie te konceriy «dbyły się w nieogrzanej sai, gdzie | poprostu dypotało się z zimna. Zwyczaj nieopa* Í lania sali ma miejsce zawsze przed nadejściem | wiosny. l Publiczność nauczona smntnem doświadcze niem, gotowa nie przyjść więcej na żaden kon cert, jeśli nie będzie komunikatu w dziennikach, że „sala dobrze ogrzana*. Wladysław Gołębiowski. | nnn mie | WO ANO e T Sprawy partyin?. * POSIEDZENIE KOMITETU OBCHODU | 30-LECIA PPS. odvęd ie się nie w śred, ale w. piątek 23 bm.og. 7 wiecz. w lok lu przy ul. Sykstu Skiej 21, II. p. O przybycie proszeni są: tow. Cie ślewicz, Nowakowski, Biaikowski, Hell, dr. Drę| giewicz, Żelaszkiewicz, Lang, Bednarski, Górnik K., dr. Herschthal, Konarski. * PRZYJMOWANIE NOWYCH CZŁONKÓW | DO P. P. S. uskutecznia się codziennie w go” | duinach urzędowych Sekretarjatu. * SEKRETARJAT OBWODOWY I OKRĘ: GOWY P. P. S. urzęduje codziennie od godz, | 1—2 pop. i Sykstuskiej l. 21, II. p. * SEKCJA KOBIET P. P. S. odbęd-ie po siedzenie w środę 21 bm. o godz. 7 wieczorem | w łokalu przy ul. Sykstuskiej 21, II. p. Uprasza się towarzyszki o konieczne przybycie: Sekretarjał P. P. S. we Lwowie. ta, siuchano z ust wędrownego goliarda opo wieści o Tiistanie, czy'i Smutnymi (ego kochan ce jasnowłosej, lzoldzie z Kornw: li... Piękna Meluzyna przytuliła bladą twarz do szyb w ołów wiapianych, w komnacie najwyż szego tarasu Zamsowego, „wypatrując ażali ra $ drodze ginacej wśród sinej daii borów, nie zja” wi sią sylwe a ryc rza i giernka — świ tn go paladyna Artusowego Dworca, obrońcy św. Graala. U bramy kutej zabrzmiał nagle róg, padły zwodzone mosty i błędny ryceerz na zamek za jechał. — Jestem, o panil... Witaj nam rycerzul... — Bądż pozdrowiona szlachetna Meluzy| czyłem długo i szczęśliwie. Na tarczy. mej herb | jest krwią zbryzgany, a miacz mój nie powsty1 dzi się czynów Durandala. ' — Szlachetny rycerzu, spocznijcie przez [i bierców. — Dzię”i ci sztąchetna pani zamku Fil fos | lecz goć iny przyjąć ri: mogę, choć radbym nif czego nie uuinówić pa i, na: której widok przy4 pominają mi się baśnie © Flos i Łlancilos — f o wujeleniu róży i lilji... Szlachetna M lizyna milczy z”patrzona w £ kąt mrocznej komnaty o ścianach obw ieszonych gobelinami ze scenaini życia św. Genowefy. i (C.d.n.) ti ~ = = - | + -409— R nc 144 Ni. 42 leatr idoni] lagicilonska 11. dyr, S. M. Gimpel Reż. L. Kadison. We środę 21, lutego o g 7% w. _Niemowa dramat w 3 aktach A. Wajtera. „DZIENNIK LUDOWY" | ' We czwartek 22. lutego o g. 730 w. CipkeFajer operetka. Bilety wcześniej do nabycia w domu pończoch „KAHANE“ ulica jagiellońska ti, od godz. -tej przy kasie teatru. | RACZ cO o WZORZEC WARE 2 RECZ ESPERO SZORTY TZS oE ERESSE co znaczy „opozycja Chjeny? b Czasem. dobrze jest przerzucać stare pisma, Y adświeżyć w pamięci okres — powiedzmy *statnich wyborów do Sejwu. Oto poniższy urywek zaświadczy, na czem polega „opozycja“ Chjeny, odmawiającej rządo Wi konieczności państwowych i oponującej już W sposób wprost zbrodniczy przeciw zarządze niom ministra skarbu odnośnie do miernika N wartości złotego, „Chjena — podawały pisma z listopada a vvk Pk się dla uzyskania pieniędzy siadam w opodatkowania pewnych sfer po TEA rę imię tego złożyli ziemianie kilka mi PIÓR Wedle klucza od morga. W imię iż Zagłeb pelowała Chjena do przemysłowców stę oe Dąbrowskiem, którzy opodatkowali botuika AE geie wyborcze po 2500 Mk. od ro paluia i d onieważ wiadome jest, ile która ko zy z zi zatrudnia, łatwo obliczyć,“ jakie Gai dy PA Agły z tego tytułu do kasy wybor ki 1 Ghjeny, Licząc same tylko wielkie przed biorstwa wypadnie:-2 s : Tow. Sosnowieckie 20 miljonów mk. „EC YET WZW ROZ EEC EE ORCO | Opieka nad wychowaniem fizyczn. w Niemczech. Pisma niemieckie -donoszą, że przy mini sterjium kultury, sztuki i oświecenia publicznego w Berlinie został utworzony osobny wydział Wychowania fizycznego, którego zadaniem bę sae op ekowanie się, i kierownictwo kulturą ciała wszelkich: zakładów naukowych w Niem «czech bez względu na i | cy. Niezależnie od tego w ministerjum zdrowia oubłicznego zostaje utworzony również wy iział =podobny, któryby roztoczył opiekę nad mło dzieżą stojącą poza wszelkiemi zakładami na ukowemi. Jednym z głównych referatów będzie refe rat rozwoju kobiet, który został obsadzony przez wybitną dzjałaczkę na tem polu, oraz re ferat budowy ochronek dla młodzieży, sal gimna "ycznych, boisk i placów sportowych, który zostat obsadzony przez fachowego inżyniera. W ministerjum polskiem kwestje fe zostały w fen sposób rozwiązane, że ministerjum zdro U. A, oświąty i robót publicznych posiada jedy € referentów na te stanowiska. TYSZ S aa ik W Bawarji reakcja przygotowuje zamach stani. ' ; alamid 7 przyczynkiem dla charakterystyki. gabinetow; AWarji sg zapytania, jakie postawil | | bawarskiemu przewodniczący frakcji socjal; set Aua Mokratyeznej w sejmie bawarskim, po | l 1 i pierwsze ma ister spraw wewnetrznych} brzmi; oficerowie * 1918, jest gotów zapobiec temu, aby w państwow, POdoficerowie obrony‘ krajowej stwowej bais eh zakładach i przy pomocy pan bojówki we wąŚWiczyli narodowo-socjalistyczne Czy 1 władaniu bronią ?* ney rzą wie, ż dadao: le, że uczestnicy narodo zjazdu umieszczeni zostali na Baa an piechoty ?” 3 CZy sy L0jsk urządzono glop anie si A azie siedniego rozkazu oudziały te wystąn; odpowiednieg 2 też nie? wystąpią przeciwko Hittlerowi, czy (Hittler jest pr ` w w Rawarji) Zywódcą narodowych socja „Czy rząd wie sk list$ że Luettke, jeden z przy ch poziom i zakres pra| » ŻE w poszczególnych oddzia| Tow. Hr. Renard 12 miljonów, Tow. warszawskie (polsko żydowskie) 12 miljonów. Tow. Czeladź 9 miljonów. Tow. Grudziec 7 milionów. Tow. Hnldczyński (niemiecko-polskie) 3 mił. «Kopalnia „Marja“ 2 600.000. Tow. Knothe i Przedpełski 2 miljony, Tow. franko-włoskie 9 miljonó w. Kopalnia „Flora* 6,700,000. Tow. francusko-rosyjskie 5,600,000. Tow. Huta Bankowa 3,200.000. Tow. akc. Zawiercie 11,200.000. Tow. akc. Poręba 4 miljony. Razem 119,700.000 mk. z jednego tylko Zagłębia dąbrowskiego", Przemysłowcy i obszarnicy zapłacili i dla tego Chjena im służy. . Wybory robiła. Chjena w pełni nadziei, że uzyska większość, potrzebną do ogarnięcia rządu, rządu dla. interesu kapie tału, a gdy to zawiodło, robi ieraz „opozycję” również w interesie kapitału. —"— wódców bojówek Hiitlera, rozdawał w koszarach obrony krajowej żołnierzom nowe banknoty 1000 markowe ?* GENU a T OE m 20 ŻE] Wywóz z Polski przewyższa przywóz. Główny urząd statystyczny ogłasza nastę pujące dane o haqdlu zapranicznym Rzeczypos politej Polskiej w siorpniu 1922 r.: IS r Handel zagraniczny Polski, w sierpniu 1922 r. wyraża się poniżej przyteczonemi liczbani, którym w nawiasach odpowiadają dane za sier "pień 1921 r. Ex Przywóz do Polski wyniósł 150.505 ton, (849,571.-10n) wartości, 87.543 miljonów marek, w tem 16.675 ton. (261.269 ton) węgla, war 1 (J tości 886 milj. mk. : Wywóg. «x , Polski wyniósł 1,153.524 ton (146.514 (on), wurfości 87.983 milj. mk. w tem 806.051 ton. (8.280 ton! węgła, wartości 20.879 milj. marek. . Liczby powyższe, jak i w miesiącach po przednich 1922 r., nie obejmują obrotu przez w. m. Gdańsk. Ponad to, wskutek bardzo złożonych i nieuregulowanych stosunków granicznych na G. Śląsku, wywóz węgla. podany powyżej nie jest zupełny.: i "zę, Po raz pierwszy bilans handlowy w sier pniu. ukszlattował się czynnie, wykazując 100.5 i proc. Jak wykazuje połównanie ż rokiem zeszłym, zawdzięcza io należy nietylxo przerwaniu przy wozu i rozpoczęciu znacznego. wywozu wegla górnośląskiego, ale w znacznej mierze także 4GI WYWOZU. È mat Wartośń wywiezionych wyrobów gotowych wynosiła 47.977 miljonów marek, czyli 54,5 pre. ogólnej warwści wywozu: t Odpareie oszczerstw, „Gazeta Codzienna“ w! artykułach pod! na główkami: „Terror i bezrobocie w warsztatach kolejowych” $ „Z za kulia warsztatów kolejo: wych'' umieściła kłamliwe artykuly, w których napada na pracowników warsztatów kolejo wych we Lwowie, zarzucając tm, że masowo 0 kradają skarb kolejowy: 4_kót miarodnmych otrzymujemy wyjaśnie nie, że fakta podane W tem. piśmie a dotyczące | i ogólnemu ożywieniu obrotów, a w szczególno' W: strejku stoją wszystkie zawody f i 7 | W szczególności stwierdzić należy, że naj I mniejsza przerwa w pracy, jeżeli miała miejsce | od roku była bezwzględnie wszystkim pracowni „kom, zarówno etatowym jak i dziennie płatnym | w eśłości potrącaną, tak, że Skarb Państwa beż | pośrednio żadnej straty nie poniósł. | Co do zarzutu, że specjalnie warsztatow cy kolejowi wynoszą materjały kclejowe, stwier dza zarząd warsztatów, że własnie w wypadzu opisanym przez jedną z gazet lwowskich prico wniecy samorzutnie zorganizowali ~ specjał14 straż, która wreszcie wyłapała złodzieja, mi9 docianego pracownika i oddała go policji, któ ra w tym wypadku żadnej zasługi co do zła pania złodzieja, przypisać sobie nie może. lru gi pracownik w wymienionych artykułach jest terminatotem szesnastoletnim, który rażeni Z Wy mienionym, niedawno wyzwolony, okradał wa gony. j Co do twierdzenia, że szczególnie prąco wnicy. warsztatowi wynoszą łakiery i farby, zł rząd stwierdza, że lakierami pracują nie tylko pracownicy warsztątowi, i że lakiery znajdują się w zawiałowaniu magazynu zasobów a nie warsztatów, warsztat sam wydaje lakiery sto sownie do roboty wykonanej, tak, że wyrtosźe nie lakierów przez pracowników warsztatowych w zasadzie nie może mieć miejsca. : Informator slusznie przekazuje wykrycie kradnących policji a zarząd i pracownicy wdzi* czni będą jeżeli im policja tuatwi wyłapwie pewnych jednostek, które materjaiy wynoszą, a jeszcze bardziej za wyłapanie tych, którzy wy „Moszony mą:erjał nabywają. O ciężkiem pobiciu ijorarfeniu prachwnika przez drugich pracowników za nienależenie da związku, ani zarządowi”ani nikomu w warszta cie nic nie wiadomo. i z i Napaść na ogół pracowników warszlato wych jest czemś tak niestychanem, że tylko taki rynsztokowiec, jak „Codzienna mógł się na nią zdobyć. Nie należy też na nią zwracać nwagi. 5 . IO ATREA NE: A R EE WE © „5 ruchu robotniczego. PE EA EE $ POSIEDZENIE WYDZIAŁU WYKONAW CZEGO OKRĘG. KOMISJI ZWIĄZKÓW ZAWOD, wspólnie z miejscową Radą zawodową odbędzie Się „w środę.21 lutego o godz. 7 wiecz. w lokalu Związku prącown. gminnych, Ormiańska 2, II. p. Na posiedzenie to zaprasza się następujących tow: Hoffmana, dra Dręyiewicza, Bajlita. Czuczmana; Hella, dra Herschthala, Maksamina, Feliksika, Sterna, Waięgę, Żelaszkiewicza, Drobuta, Andrca | Sika, Talarka, Indyka, Pekelesową. Sochę, Drew j niaka, Szabaturę,. Tunisa, Pekelesa, Karmeliię, |Hittera, Skalaka i Szczupaczyńskięgo. Tow. ka | farze zechcą wysłać od siebie delegata. Zipo wodu ważności spraw, uprasza się o punktualne przybycie. G Siontowski, Weglowski, sekretarz. przew. $ BACZNOŚĆ FORMIERZY! We wszystkich odlewniach żelaza i metali we Lwowie wybuchł i Strejk, przeto należy omijać Lwów aż do od | wołania, y r $ BACZNOŚĆ METALOWCY! W fabryce : „Arma“ wybuchł strejk z powodu nieprzyznania. : podwyżki odpowiedniej wzrostowi drożyzny, prze. to należy omijać te zakłady aż do odwołania. — metalurgicz „ne, me: wyłączając rusznikarzy. , UE $ BACZNOŚĆ DOZORCY! W niedzielę dnia. 25 lutego 1923 odbędzie się zgromadzenie db zołców w sali własnej, Rynek |. 8, I. p. Zarząd, Stow. „PRACA. m a Xomunikaty. X „ŻYCIE“. Posiedzenie Komisji oświatowej odbędzie się w* środę 21 bm. o golz. 7 wiecz. , wi lokalu przy ul. Sykstuskiej 21, II. p. | | X „ŻYCIE“. Zebranie Kółka ekonomicznego odbędzie się w środę 21 bm. o'godz. 8 wiecz. w lokalu przy ul. Sykstuswiej 21, II. p. Ę X LEGJONIŚCI! W niedzielę dnia 25 b. m. , doroczne walne zgromadzenie o godz. 10 rano, . siosunków w. warsztatach kolejowych we Lwa| w łokalu Zielona, 7. Na porządku dziencym mię wie, nie odpowiadają W zupełności prawdzie. | dzy innemi przyjęcie statuiu ogólno pań.twowego. 8 „DZIENNIK LUDOWY" | Za wiersz milim 1 szpait. zwykłe za t kstem "| Mp. 150*— Nadesłine 4 0—, w tekście 750'—. HR I ostatnia Sodoma i Gomora -serja B w glownej roit Lucy Doraine J U | RE W) NIEWAŻNIAM kartę zwolnienia na nazwisko kpr zd LEON APPEL i Ska s ZZADEKW WEJEZCEGZRZGSZE (A || Lwów, Lefionów 1. Teleton 458—459. Gutter, Borysław. POLECAJĄ: 13 taśmy stalowe i pl:cienno, przybernica Rich tera, cyrkie, nulki. grafiony, szublery, m try, piony, suwaki Iogaryt., ekulary robotnicze oraz Cwikiery i ekulary różnego rodzaju. GAEKCSIOW I SEEN MASZYNY do szycia aai również maszyny do naprawy. Nr. 42 « » tm” a 1. stronie 1:100. Drobne ogi. 120'— za słowo, > r. © == rs ES N LA. =] K munikaty 600: , zamiejscowe o 23*, d Otej. RARA FIRANKI, DYWENY, | RAPY, KARNISZE, $ / TAPETY, LINOD| LEUM, CERATY | poleca najtaniej 115 E. KICZALES 1 A. MARGULIES Iwów, ul. Byzstuwizma i. A. Dziś EZ v Rnollo STORY _DO OKIEN Już opuścił prasę Podręcznih nanki Śgiew +0000000000000004260404020040009000000000040406«["] ZWIĄZEK EKONOMICZNY KÓŁEK ROLNICZYCH Mickiewicza 26 sprzedaje wagonowo i na worki mąkę pszenną, ż;t nią i różne kasze '* ÅptC adta Ch Fus bawiligosh è w ösiws gomg mek po cenach konkurencyjnych. | Dr. N. Goldstein |OZNA " | Dyły elew. Fliniki wiedeńskiej I berlińskiej i ord. dla kobiet od 10-—12, dla mężczyzn ód 2—5, p PBID Z j Poszazoje się. egergiczneg) | zd Inega | 35 w niedzielę I święta od 9—12 Kraszewskiego 3 vene ZA: sSxārne, zastırzaið — CHOROBY aT ZARZA ICE CEGIELNI Cegielnia Udzizlowa PEZET" i Dr. FRISCH ulica Wałowa 1l. ERMAN I SRA 159 najnowszych systemów, części akla dowe tychże, przybory „do krav je czyzny i do robòt ręcznych poleca Netsander MALMON Do nabycia we wszystkich księgarniach. SKŁAD GŁÓWNY: Księgarnia Ludowa Lwów, ulica Szajnochy 2. NIEMESTE al, a a „GRAFIKA Marex Seide LWÓW, UL GOŁŁĄTAJA 3 (7 podaórza) 1622 posiada zawsze na składzie: PAPIERY WSZELKIEGO RODZAJU i FORKATU. EKZYBORY DRUKAKSKid: Kyzały, szullę, wier szowniki i't. p, MASZYNY DRUKARSKIE, masy do wałków, farby Grukarskie i t p. Zastępstwo na Polskę odlewni czcionek ilinji mə sężnych POPELBAUM43 we WiEDNIJ. Zastępstwo na wschodnią Małopolskę fabryki przy borów drukarskich T. Kaldyka « Sza W oLdan I "KORONZOGOZÓWOCROZ ŁEORORONENORĘBŁKEŁ a.2444477000008600 0044595020 02 Rok założenia 188!, 76 . Alojzy Xübner w Stonbłacowie, ml. Goslawsziego 17, Il p a Specjali.ta chorób wenerycznych i 6kó. nych 12 „Lwów, Rynek 38 poleca: farby, oliwy, smary, b nzynę, wyroby l Sii W | i ] p wenen A dy A ie — wów. owauchiego *, naprzeciw Dr. Riara FrischSawicka szczotkarskie i artykuły gospodarcze. l. iż, tieke gi zał i ard. w chorobach skórnych i wensryczn. dia Kobiet UVYAŁOW A 11 od .3—$. 6 [o odawek włosó v clektrolizą : lampą kwarc wa ROZRKAD POZIĄGÓW KOLEJOWYCH D PRZYC(ODZĄ DD LWDWA: | ODCHODZA Z£ LUODA: | Inserujeie w Dzienniku Ludowym. W CHOROBACH SKÓRNYCH i WENERYCZNYCH Dr. LOLA FULLENBAUM sekundarjesz sz lia'a powszechnego 26 Ordynuje od 3--6 popołudniu Sorki w awka aa,! Ważne tla każdego robotnik W KSIĘGARNI LUDOWEJ PRZY UL. SZAJNOCHY L. 2 Jest do nabycia KOMPLET DZIEŁ i BROSZUR treści zocjalistycznej I zpołzcznej. KOMPLET ZAWIERA 14 DZIEŁ. CENA KOMPLETU 10.000 mk. wiaze ZRÓW ZAWODOWYCH TETÓW PARTYJNYCH. 107% (Mil. Zastępca naczelnego redaktora i redaktór odpow iedzialny: JAN SZCZYREK. — Drukiem Artura Goldmana we Lwowie, Sykstuska 19, tel. nr. 374. Borysławia 715, 13:10, 1780, Brodów 6 40, 9 635 Brzuchowic 700, 10 10*, 15:30, 17-00", 20 00, 21:20* Chodorówa 7:20 Jaworowa 9'00, 19 50 Kołomyji 12 si, 2205 Komarna (7:25, 1925 w dnie powszed ) w 6 05, 6'40, 8°39, 1020, 13:56 1825, 20 55 Łuwocznego 8:00, 21 40 Mszany i Gródka LT. paoa: 16198 Piotrowie 6 05, 640, Podhajec 850, 21 40 Podwołoczysk 710, 12:50, 47-46, 21:10 Poznania 4385 Radziwiłowa 9-30 Rawy, Ruskiej 620, 1205 $ Równego 6'40, 9.0, 1635 Sambora 810, 10 40, 2100 Sianek 1040 21-00 Śniatyna 600, 18:40 Sokala przez Rawę Ruską 620, 1200 Sokala przez Sapieża.kę 9:15. 20°10 Stanisławowa 600 720, 8'20, 1245, 92-20, 18:40, 27-05 Stojanowa 1000, 2200 Stryj TIS, a: 13:10, 47-50, 21-46 $zczerca 16 40 Tarnopola 7 10, 12:50, 47-40, 2110 Warszawy przez Rozwadów 855, 22'35 przez Bełzec 5:50, 17:25 Wilna przez Kowel 9 15, 20-10 Borysławia 8°45, 16 15, 23:25 Brodów 950, 19 45, 22:15 tirzuchowic 6'25, 905*, 14:30, 1600*. 19'u0, 20 20* Chodcrów 11 50 Jaworowa 9:40, 16°10 Kułomyji 1420, 19:0 Komarna (4 40, i4 35 w dnie powszednie) Krakowa 32U, 840, 4480, 1650, 18:00, 1900. TY Ławocznego 7 35. 21:2 Mszany i Gródka 585. 236%, 14407 Piotrowic 3 20, 16-30, 20 Podhajec 6:55, 1625 Podwołoczysk 30-38, 1500, 1860, 23-70 Poznania przez Kraków-Koluszki 4489 Radziwiłowa 19 30 Rawy Huskiej 1535, 21:55 Równego 950, 19 10, 22'15 Sambora 7 05, 15 05, 2355 Sianek 15-05, 23 553 Śniatyna;7 25. 2300 Sokala przez Rawę Rurką 1535, 21-15 Soxala przez Sapieżankę 815. 1835 Stanisławowa 725, B 40, 11-50, 1420, 1800, 1900, 2300 Sto;ańowa 920 19-10 Stryj 7:35, 9:48, 16.15, 21 20, 2325 Szczerca 14 25 Tarno ola 1Q'38, 1500, 1800, 23 20 Wa:szawy przez Rozwadów '2 "$'wG, przez Bełzec ||* o: 23:10 Wilna przez Kowel 8:15, 18: UWAGA: Pociągi pospieszne oznaczene tłustym druk'em — * tylko w nie dziele i święta — fw dnie powszednie — $ tylko w soboty z wyjątkiem świąt.
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS000733_1880_030
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS000733_1880_030/DIGCZAS000733_1880_030_djvu.txt
Tydzień. 1880, nr 30
Dobrzański, Mirosław (1848-1914). Red.
pol
5,698
37,659
zada x Ti tr "A A A PA po A Prenumerata w mir ES + TS rs. rocznie. półrocznie. , kwartalnie. z przesyłką: rs. 4 kop. 46 rs. 2 kop. 20 rs. 1 kop. 10 W rocznie. półrocznie. . . . . kwartalnie . . ,'. Za odnoszenie do domu kwartalnie kop. 10. — m wë Biuro Redakcyi i ekspedycyja główna, w domu W-go Michelso : Redakcyja, — obie na obok Magistratu. — Ogłoszenia przyjmują dwie księgarnie w Petrokowie, — agentura |dler* w Warszawie, — L. Janiszewski w Łodzi i księgarnia L. Kohna w Częstochowie. TY Petroków, d. 13 (25) lipca 1880 r. nnn Rajchman i Fren DAJ N w Będzinie w Brzezinach w Dąbrowie » LJ Prenumeratę przyjmują w F etrokowie: Biuro Radakcyj; obie księgarnie—i dom zleceń komisowo-rolniczy p. Chotkowskiego: księg. Kohna w Częstochowie, oraz: w Częstochowie W. Zieliński. „Janiszewski Stan. Szołowski Teodor. Hłasko Antoni. Nr. 50.8 Cena ogłoszeń. za 1 razowe po kop. 6 za wiersz pe tita Inb za jego miejsce. za 2 — 6 razowe po kop. 4 za wiersz. za © — 10 AN » » ” Cena ogłoszeń na pierwszej stronicy po dwójna. Reklamy po 10 „kop. za wiersz. Cena pojedyńczego nnmeru kop. 7 i pół. w Łasku W. Józef Pniewski. w Podzi „, Janiszewski Leopold. w Radomsku „ Rnszkowsk, Erazm. w Rawie „ Leszczyński Klemens. Wychodzi w każdą Niedzielę, wraz z oddzielnym stałym Dodatkiem Powieściowym. — Biuro redakcyi dla interesantów otwarte codziennie z rana od godziny 9 do il, i. po południu od 2 do 4-ej. ; Ogłoszenia przyjmują się w tym samym R czasie. BB Adres: dom Michelsona obok Magi stratu. Kandydat Uniwersytetu Petersburskiego. | Życzy sobie podezas wakacyj udzielać lekcyje w domach prywatnych w Petroko wie lub przyspasabiać do wszelkich średnich | zakładów naukowych. Oferty prosi składać | w kantorze Redakcyi „Tygodnia” pod lit. I. S. Wiadomości Urzędowe. — Niniejszem podaje się do wiadomości rodziców | i opiekunów, że % powodu braku wakujących miejsc W klasach TI, ITI i IV petrokowskiego gimnazyjum, zapisu nowych kandydatów do klas powyższych na na stępujący 1880/81 rok zie bedzie. ;, Co się tyczy zapisu do klas pozostałych, to wszelkie pod tym względem prośby, stosownie do ogłoszenia z dnia 15 czerwca (*), przyjmowane będą w kancela ryi petrokowskiego gimnazyjum tylko do dnia 1-go sierpnia (*). Za Dyrektora Gimnazyjum Gromakowskij. Sekretarz Śłuczyński. | (*) Patrz poprzedni numer „Tygodnia,“ (**) Starogo stylu. (Pzyp. Red.). (Przyp. Red). — Inspektor szkoły wyższej rzemieślniczej łódzkiej, ma honor niniejszym podać do wiadomości publicznej, że prośby o dopuszczenie do egzaminów celem wstąpie nia do klasy I-ej będą przyjmowane codziennie, oprócz dni świątecznych, vd d. 9 (21) lipca do 3 (15) sierpnia r. b. i że wspomniane egzaminą trwać będą od 7 (19) sierpnia do 'ł0 (22) sierpnia. W II, IM i IV klasach w chwili obecnej miejsc wolnych niema. Do prośby do łącza się: metryka urodzenia w całości i świadectwo pochodzenia. Wiadomości Bieżące. — W imię prawdy. WW numerze 190 „Nowin” z r. b. pomieszczoną została ko respońdencyja z naszego miasta, której au tor podał fałszywą wiadomość o 50-ciu uczniach klasy IY-ej miejscowego gimna zyjum zatrzymanych w tejże klasie na rok drhgi za złe stopnie z języka greckiego. (*) s Udzielone nam przez jednego z nauczy cieli tutejszego gimnazyjum wyjaśnienia całkowicie prostują, lekkomyślnie przez au tora korespondencyi podane wiadomości i sprawę całą w zupełnie innym przedsta wiają świetle. Wyjaśnienia te podajemy w całości. „Jak wiadomo, ustawa obowiązująca gim nazyja i progimnazyja tutejsze postanawia w trzech klasach (4, 618 k.) egzamina pi śmienne i ustne, gdy w reszcie klas odby wają się tylko egzamina piśmienne. (*) O reszcie korespondeneyi poniżej mówimy. We wszystkich innych klasach uczniowie wszyscy bez wyjątku dopuszczani są do egzaminu w końcu roku. W klasach je dnak 4, 6 i 8 uczniowie zostają dopuszcza ni do egzaminów piśmiennych, a po złoże niu takowych mniej więcej zadowalniająco, do egzaminów ustnych, za każdym razem przez całą radę pedagogiczną danego gim nazyjum. Są to wymagania ustawy, któ rych stosowanie jedynie zależy od rady pe dagogicznej, ale których istnienia ignoro wać ona nie może, tak jak każdego innego przepisu wogóle. Przy dopuszczaniu uczniów do egzami AN piśmiennych bierze się pod uwagę, oprócz ich zdolności, pracę i sumienne wy | pełnianie obowiązków w ciągu roku całego. Ci, co do których nie zachodzi żadna wąt pliwość, że egzaminu złożyć nie mogą, nie zostają do takowego dopuszczeni, inni skła dają egzamina piśmienne. Ze rada peda gogiczna może tutaj popełniać błędy, to rzecz bardzo naturalna, ale o to nam w tej chwili nie chodzi. Po egzaminach piśmiennych odbywa się znowu posiedzenie rady pedagogicznej, któ ra decyduje, kto może być dopuszczonym do egzaminów ustnych. Nie było, o ile sobie przypominamy, wy kz (mówimy o gimn. tutejszem), aby za jeden z języków starożytnych uczeń nie ğ został dopuszczony do egzaminów ustnych. I owszem, ze złemi stopniami z obu języ | DRAMAT z ŻYCIA Bogumit Kolumna. k: W tych dniach w pewnem towarzystwie, P zamiast wyczerpującej się często na wsi $ rozmowy, postanowiono, aby każdy z kolei R improwizował naprędce opowiadanie. R Sfera opowiadania była ograniczona kil a) koma warunkami.—Z nich jeden wykluczał $ z opowiadania ckliwy element miłości ro E mansowych kochanków: inny zalecał brać | materyjał z życia.—Za zadanie opowiadania h była postawiona przedewszystkiem oryginal a ność w głównym motywie opowieści, lub M w akcesoryjach. W tych ścieśnionych granicach trudniej | było się ruszać dyletantom beletrystyki, niż | najniezgrabniejszym amatorom scenicznym | na pierwszej próbie. I ja należałem do tego towarzystwa; więc i na mnie przyszła kolej opowiadania. e Nie probowałem dotąd sił swoich na po h lu improwizacyi. Ę Wziąłem tedy znajomy mi, a prawdziwy | fakt z życia i opowiedziałem. — Opowiada Í nie moje, które zajęło osób dwanaście, mo że nie znudzi czytelników „Tygodnia.” Noc lipcowa miała się ku schyłkowi. Pierwsze dnia brzaski wdzierały się przez il ZEŃ w. "a. — = IMÁ otwarte okno do izby na facyjacie, przy je dnej z nadwiślańskich ulie Warszawy. W izbie było jasno, bo do rozproszenia ciemności bladym jeszeze dnia heroldom do pomagała na swój sposób lampa, dostatecz nie oświecająca nmieobszerną przestrzeń iz debki. Lampa stała na stole, przed którym sie dział i pisał młodzieniec lat dwudziestu. — Z blado-szarej jego twarzy 1 zaczerwienio nych oczu łatwo było odgadnąć, że tej do by jeszcze nie kładł się na spoczynek. Wzrok jego nie był stale przed siebie na papier zwrócony. Co chwila, z nerwową szybkością, spo glądał na wiszący zegar, to znowu zwracał głowę ku przeciwnej ścianie, gdzie na łóż ku leżała kobieta, a raczej cień kobiety. Nie była ona stara—nie liczyła więcej, jak lat czterdzieści kilka.—Z rysów jej twarzy znę kancj i wychudłej łatwo było wyczytać straszną niemoc, a krótki, przyśpieszony oddech i częste choć niegwałtowne paro ksyzmy kaszlu jasno świadczyły o rodzaju i stopniu choroby. Tak wymownie mówiło wnętrze facyjaty za swoich mieszkańców: matkę i syna. Panowały w tej nielicznej rodzinie nędza i choroba, a praca i miłość synowska zwał czyć je chciały. ' Ale trudne to było zadanie. Roman, tak młodzieńcowi było na imię, był nczniem w ostatniej już klasie. Nie był zdolny, ale pracował usilnie.— 4 Byłby z pewnością otrzymał maturę.— Matka jego dawała na mieście lekcyje muzyki. On miał także jedną korepetycyję. Docho dy choć szczupłe, na szczupłe wystarczały potrzeby. Tymczasem w marcu matka silnie na płu ca zapadła. Astmatyczne zaduszenia po wtarzały się często. Lekarz stanowczo za bronił wydalać się z pokoju. Główne źródło dochodów przerwało się.— Wydatki na lekarza i leki powiększyły zwykłe rozchody. Do maja wszystkie, nieliczne sprzęty do mowe i garderobę zimową wyniósł żyd handlarz, w zamian za lichą zapłatę. Położenie było okropne. Roman musiał porzucić gimnazyjum, bo za dni parę nie było już za eo dać matce rosołu, niebyło samemu o czem pracować. Szukał pracy. — Dostał jeszcze jedną le kcyję, dostał kursa do przepisywania—i to $ jakoś wystarczało na jadło przynajmniej. | Ale Roman niepokoił się naprzód. Wiedział on, że w końcu czerwca, z koń cem egzaminów, utraci swe korepetycyje.— Innych lekcyj nie mógł dostać. Starał się więc o jakiekolwiek inne stałe zajęcie.—Chodził po biurach i bankach. Nareszcie przyjęto go do jednego. bióra na kancelistę. Tu pracował codziennie od połowy czer$ wca, ale dopiero za cztery tygodnie miał być przyjęty na urzędnika stałego—z pen syją. 2 „p AFP AŻ RB ME A ków starożytnych a często i z większą ilo ścią niedostatecznych stopni, pozwala się uczniowi poprawić takowe na egzaminie ustnym. Po egzaminach ustnych, znowu rada pe dagogiczna stanowi o uczniach promowa nych lub niepromowanych. Po tych ogólnych uwagach, których przy toczenie wydawało nam się rzeczą koniecz ną przejdźmy do szezegółów — respective do gimnazyjum petrokowskiego. Wszyst kich uczniów klasy IV-tej stawających do egzaminu w końcu roku szkolnego bieżą* cego w obu oddziałach równoległych było 63, a więc nie 70, jak pisał korespondent. Z nich nie dopuszczono do egzaminów pi śmiennych uczniów 18, a odłożono egzamin na czas powakacyjny 5-u uczniom. Ztych 13 uezniów niedopyszczonych do egzami nów piśruiennych, było: 1 uczeń mający w ciągu roku niedostateczne stopnie z 10 przedmiot. 1 n n n ” n n 9 n 1 n n n n n n 8 n 1 n n n n 7 n r n 1 n n n n ” n 6 n 5 uczniów mających m n n n 5 n 2 n n n n n n 4 ” 1 uczeń mający 1 n n 3 n n U wszystkich tych 18 uczniów zły stopień z jęz. greckiego nigdzi: nie stoi sam jeden, ale w połączeniu co najmniej z 38 niedosta tecznemi stopniami z innych przedmiotów; język łaciński, tak samo co najmniej w to warzystwie 3 innych złych stopni, zatrzy mal w tym razie promocyję ucznia. Z liczby pozostałych 45 uczniów na zasa dzie egzaminów piśmiennych nie dopuszczo no do egzaminów ustnych uczniów 14-u. Z tych 14-u ucz. było: 2 uczniów którzy na egz, piśmien. otrzymali złe stopnie z 5 przedmiot, 3 > non n A n a T > «AE, n Z czy, I uczeń „ y n Am aa we 1 n 1 n » ono» otia 40 Ten ostatni był tylko na pierwszym eg zaminie; na następne egzamina piśmienne nie zgłaszał się, tłomacząe się chorobą. I z tych 14 uczniów nie dopuszczonych ' do egzaminów ustnych, jeden tylko ma złe stopnie wyłącznie z języka łacińskiego i greckiego, reszta, jeśli ma złe stopnie z je dnego z tych języków, to zawsze w połącze miu co najmniej z dwoma złemi stopniami z innych przedmiotów. Pozostali uczniowie w liczbie 31 zostali dopuszczeni do egzaminów ustnych. Z nich 28, a więc nie 20, jak pisał korespondent, otrzymało promocyję beżwarunkową do kl. V-tej. Z pozostałych 8-u jeden tylko otrzymał zły stopień z języka łacińskiego i to w połączeniu z trzema innemi przed miotami. Pozostali w liczbie 7-u nieprze szli do kl. V za złe stopnie z innego przed miotu, ale bynajniej nie z języka łaciń skiego lub greckiego. Odnośnie do języka greckiego w klasie 3-ej, o którym pisze „Wiek”, dopełniając korespondencyję „Nowin”, wypada powie dzieć co następuje: Z 48 uczniów klasy III-ej otrzymało bez warunkową prmocyję do kl. [V-ej uczniów 14-u. Z pozostałych w liczbie 34 jednemu pozwolono składać egzamir ze wszystkich przedmiotów po wakacyjaćii, a 10 uczniom dano promecyję z warunkiem złożenia po wakacyjach egzaminu z pewnych przed miotów, tak że prawdopodobnie wszyst kich uczniów do kl. 4-ej ostatecznie przej dzie 25-u. Z tych 10 uczniów warunkowo promo wanych tylko jeden ma obowiązek składa nia egzaminu po wakacyjach z języka gre ckiego i jeden tylko zjęzyka łacińskiego, i to w jednym i drugim razie nie pojedynczo, ale w połączeniu z innemi przedmiotami. Z liczby pozostałych 23 uczniów, 3 wy dalono z gimnazyjum za stwierdzony na egzaminach brak odpowiednich w ciągu ca całego roku postępów. Nawet z tych 3 u wolnionych jeden miał dobre stopnie z ję zyka łacińskiego i greckiego. Reszta uczniów t. j. 20-u, promocyi nie otrzymała. Z tych 20-u niepromowanych było: uzniów mających niedostateczne stopnie z 7 przedmiot. a M n n n 6 n 3 n oi n n 5 n 2 p n n n 4 n 3 n ©) n n 2 n l uczeń mający a 1 . . „ D Ani jeden z tych 20-u niepromowanych | uczniów nie został zatrzymany nietylko przez sam język grecki, ale nawet przez oba języki starożytne, razem wzięte. Złe stopnie z ję zyka łacińskiego i greckiego stoją tutaj w połączeniu zawsze z innym przedmiotem, tak że uczeń mający zły stopień z języka starożytnego, ma ogółem złych stopni naj mniej cztery. Uczeń, który pozostał za zły zatrzymanych za złe stopnie z 2 przed miotów, mają dobre stopnie z obu języków starożytnych”. | — W dalszym ciągu autor wyż wzmiasko wanej korespondencyi, wpadając w zapał re formatorski, czyni zarzut: tutejszemu ciału pedagogicznemu, że się ośmieliło żegnać niedawno „składkowym obiadkiem” jedne go ze swoich członków, (mówiąc nawiasem: człowieka bcż najmniejszego zarzutu, pełne go cichej pracy i taktu), — dalej czyni za~ rzut tutejszym mieszkańcom, że się ośmie lają wyjeżdżać z miasta bez jego pozwole nia, na czas letnich paru miesięcy, „mając aż nadto świeżego powietrza w domu,”— wreszcie, jednemu z tutejszych pp. zegar mistrzów, co połączył sprzedaż zegarów ze sprzedażą okularów, wszelkiego rodzaju szkieł optycznych, cte. etc., t. j., że znów bez pozwolenia korespondenta ośmielił się poświęcić nietylko sporo kapitu, ale i cza su dla poznania nowego fachu, byle tylko zapeinić brak tak bardzo dawniej dający się uczuć naszemu miastu. Każdy z powyższych 'trzech zarzutów jest odmiennego rodzaju nonsensem. Pierwszy z nich wkracza w dziedzinę doktrynerskich kazań i najmniej może jest własnością korespondentu; od czasu do cza su bowiem spotkać się z nim można w szpaltach niektórych młodocianych pism warszawskich, które przebrawszy miarę w reformatorskim zapale, zdają się być pewne, że potrafią wtłoczyć całe społeczeń stwo w jedną formę, wszystko urobić po dług jednej modły — a wyrugowawszy ze zwyczajów i obyczajów żyjących ludzi wszystko, co tylko nie tchnie utylitary zmem i nie popiera natychmiastowo jakiejś apriori stawionej myśli, stworzyć z całej spo łeczności jakiś nowy zakon, coś, w rodzaju zgromadzenia Kartuzów. — Pyta my się: jestże to rzeczą możebną? znamio nuje-ż to jaką taką znajomość koniecznych warunków codziennego, najzwyczajniejsze go życia? Człowiek choćby niewiem jak ro zumny, jest istotą towarzyską. Musimy to przyznać, jeśli pogląd nasz ma być istotnie pozytywnym; jeśli zaś przyznamy to, w ta km razie nie będziemy robić z muchy sło nia, a wszelkiego rodzaju składkowy czy nieskładkowy „obiadek” lub „śniadanko”, tyle będzie miało dla nas znaczenia, eo np. stopień z jednego przedmiotu i 8 uczniów ! ranne ubranie się lub umycie; istotą zaś rze Wyczokiwał biedny chłopak jak zbawie| czuwała służąca, wybiegł prędko do biura. nia tej chwili, bo niedłużej jak miesiąc mógł jeszcze wystarczyć pieniędzmi, otrzy manemi za lekcyje. Tymczasem stan zdrowia matki widocznie się pogarszał; potrzebowała ciągłej opieki. Przyjął Roman dawną służącą, która w je go nieobecności czuwała nad chorą. On, nocami przepisywał akta dła adwo katów, ale czuł, że już dłużej nocą nie jest w stanie pisać, bo mocno zapadł na oczy. W chwili, gdyśmy go zastali piszącego, silnie zaczerwienione białka zdradzały za palenie oczu.— Ale też miał to być ostatni dzień tej nocnej pracy.— Właśnie tego dnia w biurze miał być przybyły z zagranicy naczelnik, który miał Romana na posadzie urzędnika zatwiedzić. — Dziś i pensyję za pierwszy miesiąc obiecano mu wypłacić. Skończywszy przepisywanie, i zdrzem nąwszy się ledwie parę godzm u łóżka mat ki, zerwał się Już przed siódmą. Trzeba było obejrzeć ubranie, jedyne, aby naczelnikowi, który podobno był strasz nym pedantem, przyzwoicie się przedstawić. Tużurek czarny był bardzo poplamiony. Koniecznie trzeba go było wyczyścić. Pobiegł tedy na dół, przyniósł z szynku spirytusu i cały surdut starannie nim od odświeżył. Czując się bardzo słabym, wychylił du szkiem resztę. Sądził, że to go pokrzepi na siłach. Uścisnąwszy ręce matki, przy której już Przyszedł bardzo wcześnie. Jeszcze nikogo z urzędników nie było.— Usiadł przy swoim stole w kącie sali i za czął pisać.— Ale alkohol, wypity naczezo, po niespanej nocy, zmorzył go. — Oparlszy się na ręku—zasnął. Urzędnicy, zajęci każdy sobą przed za powiedzianą wizytą naczelnika, nie zwrócili nań uwagi, torubardziej, że byli przyzwy= czajeni zastawać go zawsze już piszącego. Pedant naczelnik przyszedł prawie jedno cześnie z zaczęciem godzin biurowych. Na samym wstępie zgniewał się niezastaw szy jeszcze paru główniejszych urzędników. W skutek ruchu, jaki powsiał w sali, prze budził się Roman i oprzytomniał. „W krótee przystępuje do niego pan naczel nik i z miną badawczą zaczyna wypytywać o jakieś drobnostki. Nagle uderzony wyziewem alkoholu mie rzy od stóp do głów biednego chłopaka. Woń alkoholu dobywająca się z surduta, oddech jego i zaczerwienione oczy potępiły go, jako pijanego. Strasznym gniewem wybuchnął naczel nik.—Jak można było przyjąć do biura pi jaka, który nawet rano, w dzień jego przy bycia, śmie do biura pijanym przychodzić. Roman chciał się tłomaczyć — ale, choć myśl jego była zupełnie przytomna, nie szczęsny język zabełkotał coś niezrozumia łego. — Tłomaczenie, zamiast uniewinnić, potępiło go do reszty. W ydalono go zaraz. Zaledwie przywlókł się nieszczęśliwy do domu -— wpadł w ciężki stan gorączkowy; wkrótce stracil przytomność. — Poczciwa kobieta, która czuwała przy chorej matce Romana, widząc co się dzieje, pobiegła do starego doktora, u którego dawniej służy ła—Znała go z poczeiwości. — Szlachetny lekarz przybył natychmiast. Obejrzawszy chorą, dłużej nad nią wzrok zatrzymał.-— Jej rysy były mu znajome. —Spojrzał na krzyżyk i fotografije wiszące na ścianie i... zalał się łzami poważny starzec. Stał wobec ofiary swego jedynego w ży cia błędu—namiętnej młodości. Matka Romana była nauczycielką młod szych dzieci u jego rodziców. Zawahał się chwilę, czy samemu wypada nieść pomoc, czy nie będzie poznany? Ale siwizna za dobrą mu służyła maskę. Z całą energiją poczucia obowiązku jął ratować nieszczęśliwych. Pomimo wszystkich starań nieszczęsna su chotnica w parę tygodni skończyła swe nędzne życie. Roman prędko przyszedł do siebie po za palnej gorączce, w wygodach, któremi go doktór otoczył. —Teraz z pomocą zacnego... opiekuna, mógł się bez przeszkody oddać nauce. czy zostanie dla nas myśl, idea, która nas zgromadziła. Dotknęliśmy tej materyi nie ze względu na korespondenta do M 190 „Nowin”—ale ze względu na śmieszność stwarzania po dobnych kwestyj, dość u nas rozpowszech niong. A teraz należy nam wykazać drugi non sens korespondencyi i zwracając się już wprost do pozującego na mentora korespon denta, zapytać go, czy nie mieszka czasem nad brzegami Strawy, w jej wyziewach znaj dując szczególnego rodzaju upodobanie. Od zachodu Strawa,—od wschodu tuż pod miastem pełna odoru fabryka syropu karto flanego,—od północy, prawie w samem mie ście, cementarz,—od południa projekt na aleję Aleksandryjska, pełną duszącego pyłu z szo sy i miału ciągle przewożonegó wapna—oto przyjemności i świeże powietrze naszego miasta!... Co się tyczy napaści korespondenta na tutejszy zakład optyczny, to właściciel te goż niczem nie zasłużył na wyrządzoną mu krzywdę, a nieoględny nowiniarz chce so bie chyba tym nieuczciwym sposobem toro wać drogę do założenia własnego z czasem zakładu optycznego. Mieszkańcy tutejszego miasta pamiętają dobrze, jak niegdyś pod kładano podobne miny pod starą Neufelda księgarnię, śląc do pism warszawskich fał szywe sądy i nowiny. Ztąd płynie nauka, że redakcyje w wyborze korespondentów powinny być bardzo oględne. — W sprawie 2 klasowej szkoły miejskiej po raz trzeci odeszły papiery z miejscowe go magistratu do Dyrekcyi naukowej łódz kiej, Obecnie wysłano je z wyjaśnieniem, że tutejsi starozakonni nie są jeszcze na tyle postępowi, ażęby dołączyć i swoje wydatki do funduszów przeznaczonych przez chrześcian na-otwarcie szkoły 2 klasowcj; myśl ta była opracowywana w samym początku zamiaru iD Sennan szkółki. Ze strony staroza onnych zapewniono tylko coroeznie rs. 300 na podtrzymanie nauki rzemiosł. f Obecnie 3-ch klas dla braku uczniów być nie może; różnica wreszcie pomiędzy wy datkami na jedną i szkołe wielka, a ilość lat dla nauki przeznaczona taż sama (6 lat), zakres w wykładzie przedmiotów (tukże tych samych) nieco mniejszy, lecz i to zależy w znacznym stopniu od wykładających. Dla tych to wszystkich powodów magistrat prosi o przedstawie papierów do Władzy wyższej. Na ten rok zapewne pora już bę dzie bardzo opóźniona, bo w dodatku szczuple pomieszczenie dla trzech klas nie wystarczające, potrzeba nawet dla 2-ch od powiednio dopiero przygotować, to jest prze robić. — Spis ludności. Dowiadujemy się z pism, że w początku roku następnego odbędzie spis ludności w całem Cesarstwie i Kró łestwie; w mieście naszem przed półtora ro kiem pieniądze na spis taki wyasegnowano, zajęcia tego jednakże nie skończono, choć wielki czas potemu. — Rewizyja oczów u stróżów i dróżników drogi żelaznej W.-W., na przestrzeni Pe troków— Rogów, była dokona w dniu 8 lipca. U trzech osób znaleziono wzrok sła by, ale zajęcia odpowiedni, 5 osób słabo odróżniających kolor zielony, a jedną błę kitny; dwóch dróżników przytem znalezio no z bystrością wzroku dość rzadko | się zdarzającą: przy skali Snellina równającą się 3-m. Poddano rewizyi 72 ludzi. — Pożar w dniu 22 b. m., o godzinie 2 po północy, wszczął się, z niewiadomej przyczyny, ogień w sklepie gałanteryjnym na Starym Rynku w domu D-ra Glicksma na. . Zaalarmowana straż ogniowa ze zwy kłą szybkością przybyła na ratunek. Po wyrąbaniu przez toporników drzwi, przez które dym się wydobywał, przeprowadzono do wnętrza ogniem zajętego sklepu węże dwóch sikawek, przy działaniu których po żar w ciągu kilku minut opanowany został. T a Dy ZWB gN. Szkody zrządzone tym wypadkiem, prawdo| ga książeczka p. t. „Legendy” jest już pod podobnie są nieznaczne. — Taksa na chleb. Zyto wobec rozpoczę tych-zbiorów staniało; dlatego też i taksę na chleb postanowiono natychmiast zmniej szyć; jak nateraz zatwierdzono 4 kop. (8 gro szy) funt chleba z mąki pytlowanej, 5*/, gro szy funt chleba „grubszego.--Byłoby do ży czenia, aby w układaniu taksy zainteresowali się więcej sami mieszkańcy, podając od czasu do czasu, skrupulatną cenę chleba i bułek, pieczonych w domu i opatrując nawet swe podania podpisami. Takie podania mogły by być ogłaszane w „Tygodniu,” a dla uło żenia taksy i dla walki z piekarzami mo głyby być szacowną pomocą. —Nawet zobo pólne narzekania mie miałyby wtedy miej sca, a ogół posiadałby miarę do orzeczenia w tej sprawie... Dodać należy, że magistrat posiada urzędowy szemat, według którego taksę układa. — Nieruchomości M 16, 17-a i 17-b przy Starym-Rynku położona, do Aleksego Anfi łowa należące, sprzedane zostały w drodze przymusowego wywłaszczenia a nabywcą onych jest p. Antoni Chotkowski za naj wyżej postąpiony szacunek rs. 29,100. — Dowiadujemy się, że różne miasta robią obecnie jednoczesne starania o zamianę kwa terunku w naturze na opłatę pieniężną. Ta ka jednomyślność w działaniu, bez żadnego poprzedniego porozumienia się wzajemnego, najlepiej wykazuje słuszność wymagań miast, naglącą, potrzebę zadość uczynienia takowym i prawdopodobieństwo uwzględnienia przez Władze krajowe prośb wzmiankowanych. — Sprawa budowy drogi żelaznej z Łodzi do Kalisza z odnogą do Wieruszowa prze szła obecnie—jak utrzymuje „Kaliszanin”— pod ostateczną decyzyję ministeryjum fi nansów, poezem koneesyja na nią stanow czo ma być wydana. — Z funduszu zaoszczędzonego od kapitału na płace dla wójtów gmm w majątkach rzą dowych, ma być otwartych podobno, w gra nicach naszego kraju, 40 nowych» kas po życzkowych dla włościan. Każda kasa o trzymać ma 693 rs. kapitału zakładowego. Wybór gmin pozostawiony jest. uznaniu komisyj gubernijalnych do spraw włościań skich. — „Materyjały do kwestyi przymusowego nauczania w Rosyi.”—Pod tym tytułem mi nisteryjum oświaty. wydało niedawno książ kę, będącą najoczywistszym dowodem, że iu nas kiełkuje zamiar, na wzór całej nie mal zagraniey, poważnego zajęcia się oświa tą ludu; w logieznem czego następstwie, spodziewać się możemy i zniesienia w za kładach średnich (gimnazyjach) wszelkich ograniczających ścieśnień przy zapisie do szkół publicznych; widocznie bowiem za miarem teraźniejszego p. Ministra jest rozsze rzenie na cały kraj dobroczynnych skutków oświaty, a nie tamowanie przystępu uczącej się młodzieży do przybytków wiedzy. — Jak nas mało interesują kwestyje, któ re w całej zachodniej Europie uważane są oddawna za najżywotniejsze i. najważniej sze—wymownie dowodzi fakt upadku „Zdro wia,” pisma zajmującego się przeważnie hy gieną społeczną a wychodzącego w War szawie, które z dniem l-ym lipca istnieć przestało!... ma się rozumieć—skutkiem bra ku prenumeratorów. Słowem są kwestyje, o których dawniej aniśmy słyszeli, a o których dzisiaj nau czyliśmy się tylko... deklamować, udając, że je rozumiemy i ich doniosłość umiemy niby ocenić. Do takich należą kwestyje hygie niezne, metoda poglądowa w nauczaniu, sprawa oświaty ludowej, samorządu gmin nego ete. etc. — „Opowiadania p. Jacentego.” Pod tym tytułem wyszła z druku pierwsza książecz ka z zapowiedzianego w Płocku przez Gwiać dzica szeregu wydawnictw ludowych. Dru prasą. Cena każdej kop. 6. 3 Niepotrzębujemy dodawać, że obowiąz= kiem jest każdego, z łudem mającego stycza ność, popierać to wydawnietwo czynnie; |mamy też nadzieję że tak duchowieństwo jak i obytelstwo nasze wiejskie nie omieszka tego uczynić. — „Przegląda Technicznego” zeszyt za miesiąc lipiea wyszedł z druku i zawiera: „Wykreślny sposób oznaczenia grubości muru podpQa rowego dla danego ciśnienia ziemi.”—„W kwestyi przen wietrżania , mieszkań.” —, Przegląd nowszych ulepszeń, doświadcze i badań dokonanych w zakresie stali zlewa nej” (c. d.).—,„Stan obecny przemysłu asfaltowego.*— „Krytyka i biblijografija.” — „Kronika bieżąca.” --Przęs gląd wynalazków i ulepszeń.”. Nekrologija. BYORBA UBAW XXIV, Lecimy w gwiazd kurzawę pchnęci, Jak sennych ciąg żórawi. I myśl nam błędną bawi: To w wieczność tonąć bez pamięci, To znów nas nieskończoność nęci... — Ach, jakżeśmy ciekawi! A mamy w samych nas obszary, Gdzie się też moc kurzawi: Wielkości, enót, bezprawi. L; wick tam także jak świat stary— Bez dna też otchłań i bez miary... — Jakżeśmy nieciekawi! (Swistki Sylena j. BOZMA ROŚCI — W gazecie „Nowoje Wremia” czytamy: „Pod tytułem „Polski teatr wojny” wyszły na widok publiczny u wydawcy Heltwinga w Hanowerze wojen: no-geograficzne szkice Sarnnaticusa, których zadanie według wyrażenia autora polega na tem, aby zwrócić nwagę armii niemieckiej na niezmiernie ważny, a do tąd mało zbadany teatr wojny. Pierwszy zeszyt zaj» muje się teatrem wojennych operacyj w północnej Polsce, a zapowiedziany za kilka tygodni zeszyt drugą nosi tytuł: „Plany operacyi.” Autor niemiec widocznie jest bardzo uczonym specyjas listą i wnosząc ze stosownego opracowania wojenno-gq ograficznych materyjalów, dzieło to musi być owocem mo zolnej kilkomiesięcznej pracy. Autor ukrywający się pod pseudonimem Sarmaticusa, polskim teatrem wojny nazywa „przestrzeń zamkniętą pomiędzy Karpatami i Baltyckiem morzem z jednej, a Wisłą i Dnieprem g drugiej strony, przestrzeń, na której, w razie wojny po. między wielkiemi mocarstwami wschodniej Europy, stoczyć się musi krwawy pojedynek dwóch głównych państw środkowej Europy. a Pracę swoją Sarmaticus rozpoczyna od rozpatrzenią teatru wojny po obu stronach Wisły, i przytacza naj drobniejsze szczegóły geograficzne, polityczne i histo» ryczne, jakie znać potrzebuje wojskowy, dla wystudy. jowania polskich teatrów wojny. Lecz i niespecyjas liste znajdzie w tej pracy szereg danych i wiadomości interesujących ze strony faktycznej, a bardziej je szcze zajmujących ze względu, iż obznajmiają (Bas z poglądami będącemi nateraz wyłączną własnością woj skowych niemieckich, dążących z zupełną świadomością do ściśle oznaczonego celu. Autor z zupełną otwarto ścią wykłada sposób życia i myślenia polskiego narodu, któremu stanowczo nie przyznaje politycznej przyszło ści; że dla własnego' dobra tego narodu wypada jakoby zniewolić go do stanowezego skłonienia się w stroną panowania rosyjskiego lub niemieckiego. Zdaniem nien mieckiego wojskowego autora, polacy czują instynktowa nie, że o wiele wyprzedzili swego sąsiada w cywilizą» eyi i kulturze, ale też wiedzą zarazem i to, że pod tyin= względem o wiele dali się wyprzedzić niemcom. Z tego powodu polacy daleko nienawistniej są usposobieni względem niemców niż względem rosyjan. „| |. „Opozycyja przeciw wszystkiemu co jest niemieckie, mówi niemiecki autor wojskowy, jest dla polaków po" niekąd kwestyją życia, walką o byt—i polacy chętniej daleko poddadzą się twardemu władziwu rosyjskiemu, niż łagodnemu naciskowi niemicckiego humanitaryzmu.” „Kiedy nadejdzie moment zrobienia wyboru między dwoma panowaniami cudzoziemskiemi, mówi w dalszym ciągu Sarmaticus, polakom trudno będzie oprzeć się pociągowi do słowiańskiego pobratymca.” Niebezpie= czeństwo takie ma jakoby grozić obydwom prawincy" jom pruskim: Poznańskicmu i Wschodnim Prusom, A zatem cuveané consules. Pomimo to, posiępy W SE" manizowaniu polaków są wielkie, jak tego dowodzi autor następującemi cyframi: w Poznańskićm polacy posiadali morgów 3,717,837, a niemcy 2,496,935 mor gów ziemi. Po latach trzydziestu, to jest w rokn 1878 wypada stosunek przeciwny, — niemcy mają w swojem posiadaniu 3,491,125 morgów ziemi, a polacy już tylka 2,738,876 morgów. kam à TY D Z IE Ń Autor w swoich wojenno-gicograficznych szkicach, vwraca uwagę na wszystko, co tylko jego zdaniem mo że doprowadzić do wzmocnienia teatru wojennych dzia lah w Polsce. Że w tych rozumowaniach przeważa myśl zaczepnego działania ze strony Prus, to rozumie się samo przez się. Pod tym względem szczególny iR teres przedstawiać muszą plany operacyjne, mieścić się mające w następnym, drugim poszycie.” p z A, | ne Liytacyje w gubernii Petrokowskiej, > W d. 14 (26) lipca w urzędzie powiatowym raw kim, na dzierżawę robót około budowy drewnianego domu pogrzebowego, przy lazarecie pułkowym w mie ście Rawie. — W tymże dniu w urzędzie powiatowym nowora domskowskim, na reparacyję koszar wojskowych w No wo-Radomskn. Ostrzeżenie! Zadzierżawiwszy polowanie na gruntach należących üo folwarku Starostwo Petrokowskie, oraz przynależnym Stawie własnością W-go Pawła Kazika będących, jak również na gruntach należących do W-ych sukcesorów Karola Bartnik, Michała Jakubowicza i Adolfa Ttnera, uprzedzam panów myśliwych, ażeby na grantach wspomnionych bez właściwego dozwolenia nie polowali; ałbowiem nietylko przez strzegących pól tych, broń będą mieli zabraną, ale nadto do sądowej odpo wiedzialności pociągnięci zostaną. (3—2) Romuald Wysocki. OGŁOSZENIA. WAŻNA WIADOMOŚĆ DLA PPSTOLARZY Nowo-otworzony Skład Fornirów i drzewa zagranicznego przy ułicy Grzybowskiej Nr. 19, gdzie Zjazd Sędziów Pokoju w Warszawie, Skutkiem nabycia zagranicą znacznej partyi fornirów, jest w możności sprzeda wać takowe po cenach o 200/, niżej cen praktykowanych. A. HIRSCHMANN. (R. i Fr. 36 03246) SABRZAB. BRAC! POLAK (8—1) TABACENA W WARSZAWIE Bonifraterska Mr. 9. Ma zaszczyt zawiadomić Szanowną Publiczność, że dła Jej wygody zaczęła wy dawać wszystkie gatunki papierosów w pudełkach tekturowych zawierających po 5 sztuk, to niezależnie Uprasza się zarazem o a od dotychczasowego opakowania. zwrócenie uwagi na markę fa TY klasowy pensyjonat meęzki bryczną, gdyż w ostatnich czasach pojawiły się podrabiane papierosy przez pokątne fabryki. w m. Petrokowie. Niżej podpisany ma zaszczyt niniejszem zawiadomić osoby interesowane, iż z początkiem roku szkolnego t. j. z dniem 15 sierpnia r. b. dotychczasowa 6-0 klaso wa Szkoła Realna w m. Petrokowie istniejąca, na mo cy upoważnienia Kuratora okręgu naukowego warszaw skiego, zostaje przekształconą na 4 klasowy pen syjonat męzki z klasą przygotowawcza, z kur sem nauk rządowyrh progimnazyjów filologicznych. Uczniowie klas wyższych. po czynając od kl. 2-ej b. szkoły realnej, pragnący kształ cić się nadal w tymże kicrunku, będą mieli zapewnio ńy w zakładzie wykład odpowiednich przedmiotów. Jakób Popowski Przełożony zakładu. (6—1) SOLA WIKSEL na rs. 400, wydany na imię Gotliba Wcjman, płatny za trzy mic miące, to jest 6-go pazdziernika r. b., wystawiony przez Chrystyjana Szulca. a żyrowany przez Gotliba Szulca, nikomu wypłaconym nie bedzie, jako w tych dniach zgubiony przez prawego swego posiada cza, (3—1) Kancelaryja Adwokata Przysięgłego WIKTORA HA USBRANDTA, z powodu wyjazdu tegoż na czas wakacyjny, ZAMm= kniętą została. —1) (R. i Fr. N 03097) | NANANA A AAAA LNIEMETTTTTIRTCJE G © Ny Ew w Eya gH 6 TEA | RY =P ..WREEZEZEACZE = Bes.itiżzE> (M m Limo © A = TOAeein EESE K sE = A i ź a = KE_s$ŻEE5,%360 NE FMC Secmtiosz=-sEg ` ~ êa i PRE-r = A TL er ANER SREE ERS ~“. z č m © z . Fu H R EEREFEHA Ba pe Onik r,Ne g EOrgpie iskit. D zg” = m > Mim „EBBodfosczk sE |= gm żESsywEcZ paoko = = ZPB, kKOFZSSS "p SO =IEFCEPESFIE LEFT JR P d BIEC ELE « = TO N nO E DEn W ea:« acu zie A : C-IE z > ko += A) M pe F -g 3 EM NERZEEŚJKEI CEŁOCEEEKIAT 4 — ATEA cż R 3 ~ AEMCMŻOSEE 53, ASSYY" ALEKSENCER CZYŃSKA Adwokat Przysięgły w Petrokowie, WE — Am er u) Ja a z m EA W Kioby z Rodziców lub Opiekunów życzył gobie umieścić Uczniów na Stancyi w blizkości gimnazyjum, raczy się zgłosić dą domu Horowicza (dawniej Elkowicza) na drugis piętro gdzie powierzone dzieci oprócz wszelkich wygód, będą miały prawdziwie macierzyńską opiekę. (2—1) S. Osuchowska. ZAMAD FELCZERSMI, FRANCISZKA ZIELENKIEWICZA, jak dawniej tak i nadal, będzie egzystować przy ulicy Petersburgskiej w domu W-go Ronthallera, gdzie dawniej magazyn mód P-ni Kowalskiej, o czem niżej podpisana zawia damiając Wielmożnych gości, pozostaje z szacunkiem. (2—2) Emilija Zielen kiewicz. Z a, Tłomacz Przysięgły przy Sądzie Okręgowym w Petrokowie A. WASSBRZWEG przeniósł swoje mieszkanie do domu W-go Itnera, przy | mlicy Moskiewskiej. (6—2) JO8BOJEKO Jieuzypow. przeniósł swoją Vancelaryję na ulicę Petersburską do dumu W-go JTamilina, wprost Magistratu. (5—2) Doktor EDELMANN przeniósł mieszkanie swe do domu pana Gelbarta pod M 73, przy ulicy Moskiew skiej na rogu Tobolskiej, obok kąta placu W łodzimierskiego. Przyjmuje chorych od 8 do 9 rano i od 4 do 6 po południu. (6—2) SE riain y arek damski o jednej kopercie, otoczony perełkami, z dywizką stalo wą w kajdanki, w dniu 5 lipca r. b, Łaskawy zna Jazca po stosowne wynagrodzenie zgłosi się do pana Edwarda Glass w Nowo-Radomskn, (3—2) O soba uzdolniona zagranicą, zamieszkała w Pe trokowie w domu W-cj pani Fedaj przy ulicy Sławiańskiej, w mieszkaniu W-ej Paszewskiej, posiadajac dwie maszyny do szycia, przyjmuje do roboty Suknie, bieliznę, kapelusze! i stroje, wykończając obstalunki starannie i po umiarkowanych cenach. (3—2) Redaktor i wydawca Mirosław Dobrzański. (5—2) Podpisany agent 2-go Rosyjskiego "Towarzystwa Ubezpieczeń od ognia z roku 1835 w Petrokowie, za” wiadamia niniejszem, że polisa X 10660, wyda aa przez powyższe Towarzystwo w dniu 26 lipca s. t 1879 r. na rok jeden na imię Maryi Wieczera kowskiej w Petrokowie, na ubez. ruchomości do~ mowych, zostda ZaAgUWIOMĄ—i że straty poniesio ne przez p. Wieczorkowską z powodu wynikłego w d. 3 (15) czerwca r. b. ognia w domu Malickiego przy ulicy Greckiej, zostały zapłacone, przeto taż wolisa wartości już nie posiada. s (3—3) Fabian Gohn. ZAKŁAD GARDEROBY MĘZCIEJ WILCZYNKIEGO KORNELEGO egzystujący dotąd przy ulicy Orłowskiej Przeniesionym został od 15-go Lipca r. b. do domu W-ej Koczorowskiej w starym rynku, wprost cukierni Laguny i na przyszłość zarówno jak dorąd będzie się starał zasłużyć na wzgłę dy Wielmożnych Panów kuntmanów, tak starannegą odrobieniem jako też i przystępnemi cenami powierzo nych sobie obstalunków. Wszelkie roboty gotowe, wchodzące w zakrcs sardo roby męzkiej znajdują się w rzeczonym składzie do nabycia. (11—8) Osoby, pragnące pobierać lekcyje języka polskie | 3” go—oraz literatury i historyi, mogą się zgłosić, „po bliższą pod tym względem informacyję, dó Redakcyi s Tygodnia”. (12—14) WARSZTATY MECHANICZNE i Fabryka Machin i Narzędzi Rolniczych w Dworszowicach przez Radomsk, Brzeźnicę, Podejmuje się wszelkich robót w zakres Mechaniki wchodzących, jak również, wszelkie Narzędzia i Machi ny Rolnicze dokładnie zrobione i po możliwie nizkich cenach, w terminie dostarcza, na żądanie spro wadza zagraniczne lub krajowe Machiny i Narzędzia, O wczesne zamówienia uprasza (12—11) K. Bronikowski. Do dzisiejszego numeru dołącza i się arkusz 17-ty powieści Wilkie | Collins'a p. t. „Tajemniczy pałac,” w prze kładzie z angielskiego St. Jungowskiej, W drukarni F. Bełchatowskiego w Petrokowie.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS062294
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS062294/NDIGDZS062294_djvu.txt
Władysław Słobodzian inwalida wojenny przeżywszy lat 34 [...] zasnął w Panu dnia 17 marca 1948 r. [...]
null
pol
99
603
Stobodzian inwalida wojenny przezywszy lat 34, po dlugiej a ciezkiej chorobie, opatrzony sw. Sakramentami, zasnął w Panu dnia 17 marca 1948 r. Nabożeństwo żałobne przy zwłokach odprawione zostanie w sobotę dnia 20 b. m. o godz. 11 przed poł. w kaplicy na cmentarzu rakowickim, po czym nastąpi eksportacja do grobu, na które to smutne obrzędy zapraszają stroskani: żona, matka, siostry, szwagrowie i rodzina. ZA KE DO POSGIR ZE BIO WY i i ; kowie ui. Mikołaj 3 O NU FRE G O Fi UTA Drukarnia Zwiazkowa w Krakowie, ui. Mikotajska 13 Kraków, ul. Grzegórzecka L. 7 — Telefon 555-67
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS002001_1895_026
jbc.bj.uj.edu.pl.DIGCZAS002001_1895_026/DIGCZAS002001_1895_026_djvu.txt
Gazeta Lwowska. 1895, nr 26
Krechowiecki, Adam (1850-1919). Red.
pol
28,336
180,422
Piątek, 1 Lutego 1895. Rok 85. Wychodzi codziennie o godzinie 5 po południu z wyjątkiem dni poświątecznych. Numer pojedyńczy kosztuje w miejscu 5 cen tów, pocztą 8 centów, — Biuro Redakcyi i Admini stracyi ulica Czarnieckiego 1. 8. — Listy należy frankować. Rekłamacye otwarte wolne od opłaty. Telefon Redakcyi nr. 88. | zl, Prenumerata z przesyłką pocztową wynosi rocznie 16 zl, półrocznie 8 zl, kwartalnie miesięcznie 1 zł. 35 ct. W miejscu rocznie 12 zł, półrocznie 6 zł, kwartalnie j miesięcznie 1 zł Prenumerata zagraniczna: W Niemczech 1 zł. 60 ct. mie ( sięcznie, We wszystkich innych państwach 1 zł. 90 ct. miesięcznie. | „Przewodnik naukowy i literacki“, dodatek miesięczny do «Gazety Lwowskiej». otrzymają | caloi półroczni abonenci bezpłatnie, jednakże ci tylko, którzy prenumerują od 1 stycznia do końca | czerwca lub od 1 lipca do końca grudnia, ćwierćroczni i miesięczni za dopłatą pierwsi 75 ct., drudzy | 30 ct. — Przewodnik prenumerowany osobno kosztuje + zł. CZĘŚĆ URZĘDOWA Jego ces. i król. Apostolska Mość ra czył nadać najmiłościwiej właścicielowi dóbr, Włodzimierzowi Postruskiemu, godność podkomorzego z uwolnieniem od taksy. CZĘŚĆ NIEURZĘDOWA Lwów, 31 stycznia, Zgon ministra spraw zagranieznych Giersa jako od dawna przewidywany nie wy warł w Rossyi a tem mniej za granicą sil niejszego wrażenia. Prasa poświęcając pamię ci zmarłego w ogóle sympatyczne wspomnie nie nie widzi potrzeby zastanawiać się nad jmożliwemi następstwami usunięcia się z wi downi politycznej tego męża stanu, bo w Ros syi, tradycyjnym zwyczajem, o polityce zagra nicznej nie zwykł decydować minister, lecz sam car. W każdym jednak razie prasa za równo rossyjska jak zagraniczna uważa za obowiązek stwierdzić, że zmarły dyplomata nie używał nigdy swojego wpływu dła roz dmuchiwania szowinistycznych porywów, ja kie tak często pojawiały się a nawet wybu chały w caracie za panowania Aleksandra HI, owszem starał się zawsze oddziaływać na koła decydujące w duchu umiarkowania i u trzymania pokoju europejskiego. Godnem jest uwagi, że poważniejsze dzienniki petersbur skie poczytują zmarłemu za zasługę, iż przy jaźń z Francyą umiał utrzymać w pewnych, jak się one wyrażają, „przyzwoitych* grani cach, że oddziaływał skutecznie przeciw tym pradom, które zmierzały do zamienienia tej przyjaźni w formalne zaczepno-odporne przy mierze, że wreszcie był przyjacielem dobrych siosunków z Anstro-Węgrami i Niemcami Jednocześnie z artykułami poświęcony ini działalności zmarłego męża stanu wysu C. oS SM O O OOO U a NM E ZZ ZL NŚ LLMC(0o>)>)o_ No Oc. SG | | wają dzienniki na pierwszy plan kwestyę, kto będzie jego następcą. W Petersburgu mniemają, że przedewszystkiem ks. Łobanow byłby najodpowiedniejszym do objęcia spu ścizny po Giersie, on bowiem posiada wszel kie warunki na kierownika urzędu spraw za granicznych, wielokrotnie już złożył dowody swojego uzdolnienia przy załatwieniu najza wilszych kwestyj międzynarodowych a co najważniejsza , cieszy się zupełnem zaufa niem młodego monarchy. Chociaż tedy ks. Łobanow już został mianowany ambasadorem w Berlinie, nie jest bynajmniej rzeczą niemo żebną, iż ostatecznie na niego padnie wybór. Gdyby zaś to nienastąpiło z jakichbądź po wodów. wówczas, jak piszą z nad Newy, no wy minister spraw zagranicznych nie wy szedłby prawdopodobnie z grona ambasado rów. Znaczne widoki miałby hr. Szuwałow, gdyby kwestya następcy p. Giersa była sta nęła na porządku dziennym przed powołaniem byłego ambasadora berlińskiego na bardzo ważne stanowisko generał-gubernatora war szawskiego. Dzisiaj o odwołaniu go, gdy zale dwie rozpoczął urzędowanie, a rozpoczął je w okolicznościach o tyle pomyślnych, iż lu dność polska okazuje mu swoje zaufanie, nie może zgoła być mowy. Jako dość poważnych kandydatów do teki spraw zagranicznych wy mieniają ks. Woroncowa-Daszkowa i p Szi szkina, który chwilowo objął prowizorycznie urząd po p. Giersie, będąc dotychczas je go towarzyszem. Pierwszy wszakże mało posia da rutyny, drugi zaś zbyt znany jest ze swo ich pansiawistycznych przekonań. Ktobądź wszakże stanie na czele urzędu spraw za granicznych, będzie musiał się liczyć z prze nikającymi nasz kontynent potężnymi prąda mi pokojowymi i prowadzić politykę rossyj ską tak, aby niestanęła w sprzeczności z zasadami, na których opiera się przymie mierze trzech mocarstw środkowej Kuropy. Sprawy sejmowe. (Komisya szkolna o teatrach we Lwowie 1 Krakowie, o utrzymaniu niektórych zabytków starożytności i o „Macierzy Polskiej“ we Lwowie.) | i i i ($) Na podstawie referatu p. Raczyń skiego, wystąpiła komisya szkolna ze spra wozdamiem, omawiającem czynności Wydzia łu krajowego, departamentu dla spraw teatru, szkolnych i innych. Na wstępie podnosi komisya, że teatr polski we Lwowie przechodzi od szeregu lat ciężkie koleje. Nowa dyrekcya obejmując u rzędowanie w przededniu otwarcia Wystawy krajowej liczyła na znaczny przypływ gości a także podniesiony, świąteczity, ogólny ua strój i miejscowej ludności, któryby ją liezniej do teatru prowadził. Obeiała więc teatr w korzystnem pokazać świetle, a zupełnie słu sznie spodziewała się własną też przytem znaleść korzyść. lymczasem pierwsza połowa programu została w rzeczy samej w znacznej części przeprowadzoną. Opera była czynną przez całe trwanie Wystawy. Spiewali do brzy soliści. Starania jednak wszystkie, pu bliczności do teatru ściągnąć nie zdołały i dyrekcya miała do walezenia z przykrymi bardzo deficytami. Chociaż zaś niepowodze nie finansowe i brak żywszego zainteresowa| mia się ttatrom, nia mogą dodainio wpłycać na usposobienie dyrekcyi, nie da się zaprze czyć, że tak w wyborze sztuk jak i w ilości nowych lub wznowionych utworów czuć pra cę i chęć podniesienia poziomu sceny. Że staranna reżyserya jest nader ważnym ele mentein dobrych przedstawień, wiadomo ka żdemu, kto choć powierzchownie ze sprawa mi teatralnemi się stykał ; jest jednakże bardzo trudną. Oprócz doświadczenia i spe cyalnego uzdolnienia, wymaga różnych je szcze zalet. Zmiana i w tym względzie, jest ku lepszemu, nie można jednakowoż E dzieć, żeby dużo nie pozostawało jeszcze do zrobienia. Należałoby od niektórych miano wicie artystów wymagać nietylko dokładniej szego nauczania się ról, ale także i przestu dyowania ich, zrozumienia i w następstwie Jednorazowe inseraty obliczają się po 7 cen tów, kilkorazowe po 6 centów od miejsca 1 wiersza. Ogłoszenia osób i zakładów prywatnych przyj muje wyłącznie biuro dzienników Ludwika Plohna, ulica Karola Ludwika l. 9; we Francyi, w Paryżu wyłącznie agencya pana Adama, Boulevard Raspail Nr. 105 bis. stworzenia indywiduów, postaci, żyjących rze czywiście w danych warunkach, czasie i sy tuaeyi, a nie szablonowych ogólników. Obok odpowiednich śpiewaków, wyćwi czona, jednolita, karna orkiestra jest kardy nalnym warunkiem dobrych przedstawień operowych. Prawda to niezaprzeczona, ale stworzyć taką orkiestrę nader trudno, szcze gólnie w teatrze, w którym tylko jest sezon operowy, nie zaś całoroczna opera. Zbyt wy górowanych wymagań nie można ztąd do dyrekcyi teatru stawiać. Starania jej w tym kierunku powinny jednak byc ciągłe, a za razem dosyć skuteczne. by się i praktycznie, w polepszenin działalności. orkiestry, podczas przedstawień lirycznych pokazały. Leży to podwójnie w interesie samego dyrektora. Raz, że podniesienie ogólnego poziomu zwiększy niezawodnie przypływ publicznosci, a po drugie, przyczyni się do zapewnienia wy płacania mu subwencyi sejmowej na operę. Mówiąc o podniesieniu poziomu opero wego zaznacza komisya, że w wyższym je szcze stopniu zwrócić należy uwagę na nie dostateezność chórów. Przy starannych ćwi czeniach. ze znajomością rzeczy i wytrwało ścią prowadzonych i przy wyborze dostate cznie muzykalnych elementów, choć ze sła bem wykształceniem fachowem, można — zdaniem komisyi po pewnym czasie wy tworzyć chóry z pewnością nie pierwszorzę dne ale znośne. Zresztą tak eo do chórów jak i co do orkiestry spodziewać się należy, iż pod energicznem kierownictwem obecnego kapelmistrza znacznie się powinny poprawić. Dìa postawinia teatru lwowskiego w warunkach, odpowiadających pojęciom dzisiej szym o porządku i wygodzie, jakich publi czność od teatru ma prawo wymagać, konie cznein jest wybudowanie nowego gmachu. Rokowania z gminą m. Lwowa są w toku, eo do udziału funduszu krajowego przy tej budowie. Komisya uważa, że pomoc ze stro ny funduszu tego jest usprawiedliwioną i by ła też. w zupełnie podobnym przypadku u dzielona gminie m. Krakowa w wysokości 150.000 zł. Nie powinna jednakże przekra czać pewnej granicy. Jeżeli bowiem teatr ma wyższe ogólne znaczenie i przez wpływ cywilizacyjny jaki, przy stosownem kie rownictwie. wywiera 1 przez podniesienie £8) MARYAN GAWALEWICZ. POWIEŚĆ. (Ciąg dalszy) W Omylinie tymczasem , po wyjeździe Orszy, barońówa i Szubina odetchnęły swo bodniej, nie czując więcej obecności nana Ignacego, który im wprawdzie w niczem czyn nie nie przeszkadzał, ale ciężył nad niemi, jak chmura gradowa. Krokowska sama zażądała widzenia się z Phalernową. — Wpuście ją, niech przyjdzie — mó wiła do Pniaka — mnie to nie zmęczy; mo że mieć żal do mnie, że się z nią widzieć nie chcę... Idalka mnie zawsze kochała , to się jej przecież należy. Panna Anastazya , zręcznie przez baro nowe podmówiona , skorzystała ze stosownej chwili i przypomniała chorej o siostrzenicy, która nadarmo oczekiwała tak długo sposo bności ueałowania rączek najdroższej cio teczce. W najchłodniejszym i najzaciszniejszym pokoju od ogrodu urządzono dla chorej gabi net, w którym odwrócona od światła w 0 gromnym, starym, poręczowym fotelu , skórą, wybitym, siedziała dniem i nocą, w obszer nym. jasnym szlafroku z koronkami, w bia tym czepku, którego liliowe wstążki spadały z dwóch stron na ramiona, spuchnięte stopy trzymając na podnóżku. . Obok stała niska etażerka , pełna dro biazgów, flakoników, flaszeczek z lekarstwa imi, pudełek z proszkami i pigułkami, cała podręczna apteczka, ze wszystkiem, co na ra zie dla chorej potrzebnem być mogło. W otwartych oknach pospuszczano zie lone story, tłumiące blask dnia, ale prze dostawał się zgłuszony do wnętrza pokoju, w którym powoli dogasała lampa ludzkiego życia. z Dziwna pokora i rezygnacya malowały się na twarzy chorej. Siedziała, jak męczennica, świadoma swojego losu, Która poddała się bez szemra nia cierpieniom, wiedząc, zi kres ich dopiero po za grobem i że tu, na ziemi, żadna siła ludzka nie jej już nie pomoże i nie zmieni wyższych wyroków. Z oczyma wpatrzonemi w przestrzeń, tonęła w zamyśleniu i chwilami wydawało się, że ta zmęczona dusza opuszczała ciało i wybiegała na drogę wieczności, jak wędro wieć, który niecierpliwie doczekać się nie może owego wschodu słońca, z którym bę dzie mógł wyruszyć dalej z etapu. „. , Oczy te przysłaniały się coraz częściej jakąś senną mgłą i gasły, jak gwiazdy o za raniu. . Wyraz znużenia i oczekiwania żłobił się z każdym dniem głębiej w rysach tej twarzy, pełnej, jakby nałanej, o cerze bladej, cieniowanej smugami płowej jakiejś, ziemi stej barwy. Zaden jęk bolesny, żadna skarga nie wyrywały się z ust napół otwartych, od cza su do ezasu poruszanych głuchym szeptem : — Ach, Boże, Boże!... Krótki, urywany oddech, nie pozwalał jej mówić dużo i długo jednym ciągiem; męczyło ją to i wyczerpywało. Wśród szeptu, którym się zwykle od zywała, pojedyńcze wyrazy wydzierały się silniej. odmiennym głosem, jak struny, z któ rych na chwilę tłumik zdjęto. Krokowski nie odstępował prawie od jej boku przez cały dzień; na noe przysu wano mu otomane w przybocnym pokoju do samych drzwi, tak, aby mógł, leżąc, widzieć żonę i na każde jej zawołanie być w pogo towiu. Dwoje tych ludzi, przez ciągłe obcowa nie z sobą i wielką miłość, która ich łą czyła, wyrobiło sobie jakoby osobny zmysł do wzajemnego porozumiewania się; jedno drugiemu zdawało się czytać w myślach i poadawać je bez slowa, sumem spojrzeniem tylko, ` samem poruszeniem ust, samem do tknięciem ręki. : Kiedy Krokowski z miną niezdecydo wang stanął w progu i popatrzał na żonę, domyśliła się od razu,” po za nim ktoś się ukrywa i czeka w drugim pokoju M Oczy jego niespokojne żlawały się ją badać, czy nie jest bardzo zmęSzoną 1 czy można ją narażać na odwiedziny. ©, . Próbowała uśmiechnąć się do niego 1 skinęła głowa ze słowami: Proś!.. to Idalka, wiem.... Baronowa na palcach, z rękoma złożo nemi jak do modlitwy, z miną nieśmiała, pełną przesadnego współczucia, wsunęła się do pokojn i uklękła przy kolanach chorej. tylko Była gotową zalać się łzami i wybuchnąć żalem na widok najukochańszej cioteczki, ale w porę spostrzegła Krokowskiego, który jej dał znak. aby się strzegła zbytnio rozrzewniać i rozdrażniać chorą; powstrzymała zatem wybuchy czułości i tylko z wielkim pietyzmem ucałowała ciotkę w kolano. — Siadaj! — szepnęła chora, wskazu jąc jej uprzejmie powolnym ruchem krzesło obok stojące. Usiadła na brzeżku, pokorna, uległa, wpatrzona w ciotkę, jak w zjawisko jakie i głosem tak przyciszonym, że ją trudno było zrozumieć, zaczęła coś mówić do chorej. — Głośniej, jeśliś laskawa — poprosiła Krokowska — bo nie słyszę... — Można głośniej ? — spytała takim tonem, jak gdyby się własnego głosu oba wiała. — Myslałam, że się cioteczka gorzej czuje. Chora oczy zamknęła i otworzyła je po chwili, szepnąwszy: — Jednakowo Po tym krótkim wstępie nastała jednak łuższa przerwa nagle, bo jakkolwiek baro nowa tylko w jednym welu i z jednym za miarem dopraszała się tak gorąco tej wizyty oe h . ts Ja bii : stąpić do TAAR jak zacząc , 12K przy: Paa „|-0ży, elążącej jej głównie na zaklopotaną była i zinięszaną. Tu, na miejscu dopiero poczuła, jak trudne zadanie mąż na nią włożył; nie umiała się odezwać i nie mogła na razie znaleźć słowa. (Ciąg dalszy nastąpi). poziomu literatury, dla której jest zae! eta i polem popisn i przez piętno narodowe, które w wysokim stopniu wyciska, to jednakowoż leży on, co do materyalnych korzyści, szeze gólnie w interesie miasta i miasto też w przeważnej proporeyi koszta ponieść powin no. Komisya nie wątpi, że Wydział krajowy różne te wzgledy odpowiednio zważy i oceni iw tym też duchu słuszności i ostrożności odnośne wnioski Wys. Sejmowi przedłoży. Przechodząc do teatru krakowskiego, po dnosi komisya, że po wybudowaniu nowego gmachu, starała się dyrekcya złożyć personal teatralny odpowiedni, przejmując dodatniejsze siły z dawnego teatru krakowskiego. w któ rym tkwiły jeszcze tradycye świetnych cza sów dyrekcyi p. Koźmiana, i wzmacniając je ściągniętymi z różnych stron artystami. Tru dności w tej mierze były i są zawsze jeszcze wielkie. Niestety, nie leży w mocy ani dyre keyi ani niczyjej główne z nich na razie usunąć. Brak wybitnych bohaterek na scenie polskiej w ogóle daje się bardzo dotkliwie odczuwać wszędzie. Na dobrych chęciach i usiłowaniach nie brakło, bez zadowalnia jącego jednak w pełnej mierze skutku. W ostatnim zaś roku śmierć, i zrywania kontra ktu jeszcze personel żeński osłabiły. Zdezor ganizowało to znaczną część repertoaru, czego tem bardziej żałować należy, że jest on, o ile to w mocy dyrekcji leży, w ogóle bardzo dobry. Liczba granych mianowicie sztuk pol skich jest większą od tłómaczonych, ze zna czną proporcyą nowości, co tem bardziej na uznanie zasługuje, że nowości te dają rezul taty kasowe bardzo niekorzystne. Oprócz za biegów koło podniesienia literatury naszej teatralnej przez otwieranie jej gościnnej sce ny krakowskiej, niemałą też zasługą dyrekcyi jest staranne wystawianie sztuk Fredry, Sło wackiego, Blizińskiego i innych. Szekspir bywa bardzo przyzwoicie grywany, i w ogóle widoczna jest dbałość o utrzymanie na bie żącym repertoarze dobrych starych sztuk, obok nowszego kierunku. Strona zaś kostin mowa i dekoracyjna odpowiada zupełnie wy glądowi sali, czyli jest bardzo wykwintna. Dyrekcya z tego powodu narazila się na zna czne nakłady i straty, ale rzeczywiście zaj muje dziś w tym względzie pierwsze miejsce między scenami polskiemi. Nie mówiąc o Wielkim teatrze warszawskim, który jest ope rowym i baletowym, bez najmniejszej wątpli wości tamtejszego teatru Rozmaitości poró wnać z krakowskim nie można, ani co do elegancji, ani co do dokładności stylowej, czy to strojów, czy w ogóle rekwizytów tea tralnych. Rozporządza zaś teatr warszawski znaczniejszymi zasobami finansowymi, i prze dewszystkiem znajduje się w dużem mieście, o licznej do teatru uczęszczającej publiczno ści. W razie powodzenia sztuka przez długi szereg wieczorów zapełnia salę i kasę tea tralną. W tem szczęśliwem położeniu nieła two się dyrekcya teatru krakowskiego znaj dzie, a na subwencyę przez Sejm wyznaczo ną — zdaniem komisyi -zasługuje bez wątpienia, i tendencyami swemi artystyczne mi 1 starannem wykonywaniem sztuk i wre szcie hojnością z jaką nie szczędzi środków by sztuki te, przeważnie polskie, najpiękniej się publiczności przedstawiały. 9 KJ Następnie podnosi komisya, że w roku ubiegłym zajmowały Wydzial krajowy różne sprawy tyczące się restanracyi i utrzymani: niektórych zabytków, które bądź dła history cznego swego znaczenia, bądź dla artysty eznego na troskliwość taką zasługują. Miano wicie zamek w Żółkwi, co do restauracyi którego toczą sie jeszcze pertraktacye z gmi ną m. Żółkiew, kościół i klasztor w Tyńcu, cerkiew św. Ducha w Rohatynie, bożnica w Leszniowie i inne. Komisya wie dobrze, że z uwagi na na sze polożenie finansowe Sejm z wielką i słn szną ostrożnością groszem publicznym szafuje, jednakowoż utrzymanie i zachowanie grożą cych mina pomników i gmachów przeszłości, jest nietylko obowiązkiem każdego cywilizo wanego społeczeństwa, ale jest łącznikiem widocznym między niem a przeszłością, jest niejako dowodem, że posiada ono w sobie warunki dalszego życia i rozwójn. Cóż dopiero, gdy do tej strony historycznej lub nczucio wej przyłącza się jeszcze wzgląd na rzeczy wiste piękno. Budujemy szkoły dla ludu, i słusznie, ale dajmy mu zarazem rodzaj wy kształcenia uzupełniającego, zachowując sta rannie i umiejętnie te zabytki przeszłości, które czy wspomnieniami, czy pochodzeniem, czy pięknością swoją zdolne są budzić w dn szy ludu tego przywiązanie do przeszłości na rodowej, poszanowanie wielkich prawd i mi łość wiary ojców. Wreszcie zajmuje się komisya w swem sprawozdaniu wydawnietwami „Macierzy pol skiej“, podnosząc, że społeczenstwo nasze in teresuje się wprawdzie sprawami tej instytu cyi, jednak zainteresowania swego nie obja wia w sposób jedynie dodatni i praktyczny, przez przymnażanie publikacyj Macierzy co raz liezniejszych i nowych nabyweów i ezy telników. Jeżeli książki przez nią wydawane nie mają jeszcze dość szerokiego kola odbior ców, to w wyższym stopniu trzeba to powie dzieć o jej wydawnietwach publicystycznych. Pisanie książek dla ludu jest tradnem zada niem, ale trudniejszem jeszcze redagowanie czasopism. Nadać im trzeźwy i uczciwy kie runek, przeciwdziałać tendeneyom szkodliwym ale obleczonym w ponętne i sehłebiajace na turalnym instynktom pozory, przemawiać w sposób zrozumiały i przekonywający, być mo: ralizującym a nie odstraszać, nauczającym a nie nudzić, mówiącym prawdę a nie zrażać, owszem mimo tych wszystkich ujemnych eo do popularności stron, zwiększać liczbę czy telników, wciskać się w coraz szersze war stwy i nieść ziarno zdrowych zasad i prawd miedzy lud, tę podstawę każdego budynku sppłecznego, — temu zadaniu sprostać nie łatwo. „Macierz polska“ doniosłość czynności podobnej rozumie, a przez zmianę sposobu redagowania Niedzieli, ma nadzieję zadość jej uczynić. W sprawie wydawnictwa książek pod nosi komisya, że trudność leży szczególnie w wynalezieniu lub napisaniu dzieł, któreby za wierały zalety, tak komplikowanej natury, wymagane dla publikacyi dla ludu. Muszą one być proste a nie dziecinne, jasne a nie banalne, przemawiać do uczucia a nie do fał szywej i sztucznej sentymentalności, którą dawniej wszystkie t. zw. ludowe powieści za prawiano. Gdy się to wszystko na uwagę we źmie, wynika, że właściwie wymaga się od autora powieści ludowych tyeh wszystkich zalet, które stanowią wielkiego pisarza i poe te, boć w dodatku i zajmujacemi być muszą, to się samo przez się rozumie. Gzy takich genialnych pisarzy „Macierz“ łatwo znajdzie, a znalazłszy, skłonić potrafi, by dla niej chcieli pracować, trudno powiedzieć, ale li czyć można stanowczo, że znajdzie utalento wanych. Komisya szkolna wyraża nadzieję. że przy dobrych chęciach, o których nikt wątpić nie może, a wyższem uzdolnieniu, przez wszystkich uznanemn, swej Rady wy konawezej, działalność „Macierzy polskiej“ coraz szerzej i skuteczniej rozwijać się be dzie, szezególnie przy popareiu i współudziale ogółn. Z Ameryki północnej. (Orędzie Clevelanda. -— Kanał Nicaragua, — Niepokoje w Brooklynie). W poniedziałek, d. 28 bm. wystosował prezydent Stanów Zjednoczonych półnoenej Ameryki p. Cleveland, do kongresu orędzie, które nie pozostawia żadnej wątpliwości, iż potężna Unia znajduje się znowu w nadzwj czaj krytycznem położeniu finansowen. Cle veland położenie to nazywa groźnem i o bawia się ciężkich klęsk ekonomicznych, jeżeliby energiezne działanie nie odwróciło wezas niebezpieczeństwa, nie przywróciło kre dytowi państwa zaufania. Orędzie to jest je dnak zarazem pośredniem oskarżeniom kon gresu i obecnego systemu rządowego, które w czasie trzy-letniego swego istnienia nie zdołały naprawić cieżkich błędów dawniej szej polityki finansowej i ekonomicznej, Zwy cięstwo slronnietwa demokratycznego przed trzema laty witano jako zapowiedź nowej ery, jako uwolnienie od troski o byt ekonomiczny i finansowy, ciężącej nad Stanami Zjednoczo nemi. Od tego czasu jednak datuje sze reg rozczarowań, które przyniosło uslawoda wstwo ekonomiczne w Unii i spowodowane przez nie rezultaty gospodarskie i finansowe. Obecnie bogata Unia, do której jeszcze przed niewielu laty ze wszystkich stron peł nemi strugami płynęło złoto, cierpi na brak i na odpływ żółtego krnszeu. Przeszło 172 milionów dolarów złota zabrano w roku ze szłym ze skarbu państwa na wywóz zagrani cę. Państwowa rezerwa złota, której stan minimalny wynosić winien 100 milionów do larów, stopniała w skutek tego, mimo kilka krotnych zasileń przez emisyę obligacyj opie wających na złoto, do 50-ciu zaledwie mi lionów. Fakt ten nabiera jeszcze większego znaczenia wobec nieuregulowanego stanu, w ja kim się znajduje obieg złota. W obiegu znaj dują się obecnie za sumę 500 milionów do larów bilety, które mają być wykupione w złocie; oprócz tego rząd Stanów Zjednoczo nych przyjął zobowiązanie wykupna w złocie certyfikatów, wydanych na podstawie znie sionej już ustawy o zakupnie srebra z ro ku 1890. Dila wypełnienia tych zobowiązań, rząd rozporządza tylko 60 milionami dolarów zła: czonej rezerwy złota. Widać zatem na pierw szy rzut oka, że dla podtrzymania kredytu państwowego, jest rzeczą dla Stanów Zje dnoczonych niezbędną, aby ta rezerwa z0 stała wzmocniona. W tym eelu proponuje w orędziu swojem Cleveland, aby kongres upo ważnił sekretarza skarbu do wydania bonów w odpowiedniej wysokości, by usunięte zo stalo podejrzenie, jakoby państwo nie było w stanie nczeiwie wywiązać się z narodo wych zobowiązań. Prawdopodobną jest rze cz}, że kongres żądaniu temu zadość uczyni. Senat kongresu Stanów Zjednoczonych przyjął projekt ustawy w sprawie kanaln Ni caragua. Kanal ten ma rywalizować z kana lem Panamskim: buduje go Towarzystwo akcyonarynszy ze Stanów Zjednoczonych, na północ od kanału Panamskiego przez jezioro Nicaragua. Wedle przyjętego przez senat projektu ustawy Stany Zjednoczone gwaran tuja kapital i procenta w sumie 70 milionów dolarów; nadlo może towarzystwo emitować 30 milionów dolarów w obligacyach bez gwa rancyi państwowej. Natomiast Stany Zjedno czone otrzymają akcye Towarzystwa na 70 milionów dolarów, dozór budowy kanału przy sługuje ministrowi skarbu i z pośród 15 dy rektorów, którzy bezpośrednie prowadzenie budowy obejmują, prezydent Stanów Zjedno czonych mianuje dziesięciu. Niepokoje w Brooklynie nie ustały, strejk jednak stracił swą groźną siłę; coraz więcej wozów tramwajowych jeździ. Z teatru wojny. kongres pokoju w Antwerpii polecił swemu prezydyum wystosować do wszystkich rządów Europy i Stanów Zjednoczonych Ame ryki prosbe o pokojową interwencye w woj nie miedzy Japonią i Chinami. Austryackie Stowarzyszenie przyjaciół pokoju ogłasza o beenie tekst odpowiedzi, jaką w imienin swego władcy cara Aleksandra III dał zmar ły niedawno rossyjski minister spraw zagra nicznych, p. Giers. W odpowiedzi tej oświad cza Giers, że rezultat takiej interweneyi po kojowej mocarstw zależałby jedynie od je dnomyślności zapatrywań i nsiłowań, które rząd rossyjski ze swej strony zawsze będzie gotów popierać, aby o ile możności przyczy nić się do zapobieżenia, zmniejszenia i od wrócenia klęsk wojny. Z samego teatru wojny nadchodzi pierw sza w całej kampanii — a dodać trzeba, nie stwierdzona jeszcze — wiadomość o powo dzeniu orężneim Chińczyków. Mianowicie od parli oni atak Japończyków na lądzie i na morzu na Wai-hai-wei. Japończycy stracili w poległych 300 ludzi, Chińczycy zaś 27 ma rynarzy. Kilka statków japońskich uszkodzo no. Chińskie siły wojenne, znajdujące się pod Rew-czang, zostaly wzmocnione przez yk zastępy żołnierzy, przybyłych z połu nia. Biuro Reutera donosi z Hiroshimy : Według urzędowej depeszy komendanta drugiej armii japońskiej, miał przybyły z wy 6) DLA POPRAWY LOSU, (NT ow eika). PO (Ciąg dalszy ). Iv. Sześć miesięcy minęło. Wiosenne de szcze padały z nieba częste, krótkie, gęste o wielkich kroplach, które błyszczały na ziemi i perlistą rosą czepiały się wschodzących do piero trawek zboża. Louaru wracał z lasu, gdzie pracował od listopada, nająwszy się do rąbania drze dwa dni w każdym tygodniu. Robota była skończona; ostatni wóz oddalał się po leśnej pełnej wybojów drodze; w powietrzu słychać było od czasu do czasu odgłos da lekich gdzieś dzwonów : jak gdyby aniołowie oznajmiali światu Zmartwychpowstanie, do którego jeszcze było daleko. Jan Lonaru prze szedł przez długi zrąb, nad którym praeował od piędzi do piędzi ziemi, a który tworzył próźnię pomiędzy nieużytkami, należącymi do jego dzierżąwy nowym zapustem lasu. Must" chwilach, które nęły nęły od czasu wyjazdu Iwony. = Zima była ciężka i sroga. Trżtha było skopać motyką całe pole, na zasiew p5źeni cy, samemu, bez żadnej pomocy, gkopać wą ski pas ziemi na czarne zboże i część ka mienistego gruntu, na owies. Dawniej, zape wne, Iwona nie wiele mu pomagała; miała trochę za słabą rękę do motyki, a przytem dzieci wymagały jej obecności w domu. Jadnak bardzo mu była pomoeną przy zasiewach. Nigdzie nie możnaby znaleźć, w całej parafii Ploene zgrabniejszej i pe wniejszej reki od niej. Skoro zagony zostaly zaorane, przychodziła na pole trzy, pięć, a nawet ośm dni z rzędu, zakładała za pas końce swego fartucha pełnego ziarna i prze chodziła zagony bez zbytniego pospiechu, otwierając nad nimi rękę: zasiew padał ró wno, jednakowo i wszędzie, gdzie Iwona prze szła, zboże wsehodziło jakby siewnikiem za siane. Tego roku, gospodyni Ros Grignon by ła bardzo daleko, kiedy zabierano się do za siewu; nie była bliską powrotu, gdy przeni ca kiełkować zaczynała, a czarne zboże wy chylało malutkie różowe listki z pod ziemi, rozwijając je do mareowego słońca. Dom także odezuwał jej nieobecność. Aneta Do merc nie umiała utrzymać porzątku. Lubila tylko biegać z trojgiem dzieci po wsi, zo stawiając folwark na opiece Bożej, skoro tylko Louaru wyszedł z domu, lubiła gawe dzić z ludźmi i spędzać czas bezczynnie. Za grodnik nie mógł się przyzwyczaić do obli cza tej dziewczyny wiecznie chmurnej, któ ra nie odpowiadała wprawdzie nigdy, gy ją łajano, ale też nie zdawała nigdy nikomu sprawy z tego eo robiła i półsłóxykami ob mawiała kobiety ze wsi, mówife o nich rze czy, których wW jej wieka nie powinno się jeszeze nawet rozumie Ale ponieważ Lonaru nie płacił jej dezo, trzymał ją więc. Smutna zima! szczególnie z powodu myśli, którą musiał biedny Lonaru zamykać w „sebie, bardzo boleśnych myśli! Ta dziew 'ezyna, Aneta, starała się ciągle zwracać je go uwagę, że Iwona nie ezęsto pisywała. Byłby się może sam nie spostrzegł, zajęty swoją pracą i nie mając nikogo, z kimby o tem mówił, a przedewszystkiem, nie będąc nigdy w tym przypadku, żeby listy do kogo pisywać. Ale to prawda, że pisywała nie wiele, i takie krótkie listy! Nosił zawsze przy sobie ostatni jej list, często przez trzy tygodnie, zanim nowego się doczekał i gdy był sam, gdy nikt z Ros Grignon nie mógł go widzieć, odczytywał ten list, starając się wyobrazić sobie na jawie to, o czem mu o powiadała. „Pani zabrała mnie na wyścigi, gdzie było tak dużo osób, żeś z pewnością tyle nigdy w życiu nie widział i byłam w tea trze, z Honoryną, starszą panną służą cą*. Zresztą, przysłała raz jeden tylko pie niądze, około stycznia, gdy pełnomocnik pan ny Penhoat zagroził, że wystawi wszystko na licytacyę publiczną w zagrodzie, ponie waż już od trzech lat nie mu nie płacono. P. Guillon, skoro mu wręczono połowę dłuż nej sumy, odjechał, zapowiadając, że pocze ka na resztę, ale tylko do ostatnich dni lipca. — Lepiejbyś był uczynił. gdybyś był zatrzymał żonę przy sóbie, rzekł pełnomocnik odjeżdżając. s;bo znalazł jej jakie miejsce tu taj -W pobliżu. Czy możesz wiedzieć, gdzie ahna mieszka i co się z nią dzieje... taka mło da i niedoświadczona! Louarn podniósł na niego zamglone o czy, oczy ciężko myślącego Bretończyka, który potrzebuje dłnższego czasu aby zrozumieć mowę lndzi z miasta. Nie pojmował dobrze znaczenia tych słów, ale pozostało mu po nich w duszy podejrzenie, niejasny żal i smu tek, jeden więcej do tylu nagromadzonych... Jan Louaru wyszedł z lasu i zakręcił drożyną w około nieużytków puszczy rozcią gającej się przed zagrodą, aby stamtąd pro sto dostać się do Ros Grignon. Gęstość ło ziny i jałoweu rosnącego tam całkiem swo bodnie. uderzyła go po raz pierwszy od czasu jak ścieżkę tam wycięto, rośliny, zdawało się, nabrały nowej żywotności i widać było te raz iż tak są rosłe i silne, że przewyższały swym wzrostem zagrodnika. Jan Louaru zatrzymał się i zaczął pilnie rozgarniać gałęzie przy ziemi. Grunt nosił jeszcze ślady dawnych brózd oranych pługiem, był nagi, popękany, podziurawiony przez owady i myszy leśne, a od miejsca do miejsca wystrzelały pokręcone, pełne soczystości, sękate jak drzewa, zielone korzenie jałowen i szare łodygi łoziny, której kity unosiły się w górę, na wolnem powie trzu z całą swobodą, pełne bladych i rudych pyłków. — Nasi ojeowie uprawiali ten step, po or Louaru. A gdybym spróbował? byłby zysk ! Cofnął się o kilkanaście kroków, spoj rzał na swoje zasiewy wschodzące, usiłował przedstawić sobie, jakby to było gdyby tej przerwy zarośniętej krzakami wśród pól nie było i zamarzył, gdyż zawsze, przy każdej okoliczności marzya © miej: „To dopiero Iwo na byłaby zdziwiona!* Zaledwie przestąpił próg izby w Ros Grignon, Aneta lomere, siedząca na małym stołeczku koło ognia, ukazała mu ręką stół: — Przyszedł nareszeie list, gospodarzu Lonaru. Nasza gospodyni pisała. On rzucił na ziemię żelazne widła, któ re niósł w rękach, porwał cheiwie list i wró cił na próg czytać, gdyż tam było jeszeze jasno. W innej chwili byłby może uczuł, że Iwona odpisuje nader pobieżnie. Ale były tam słowa: „Jestem szezęśliwa, ale dzieci mi brak; ucaluj je odemnie wszystkie“. A on czuł taką potrzebę szczęścia, czuł się tak sil nie pociąganym ku niej, ku swojej żonie, szczególnie dzisiaj, gdy myśl o niej natchnę ła go nowym projektem, że z listu wyczytał tylko jedno: pisała, nie zapominała o Ros Gri gnon, prosiła ojca, by ucałował dzieci... (Dalszy ciąg nastąpi). n u spy Liu-king pod Wei-bei-wei chiński dezer ter zezuać, że zamknięta w zatoce flota chiń ska składa się z 8 krążowników lub pancer ników, 6 łodzi działowych i 11 łodzi torpedo wych. Okret wojenny „Chagyen* ma się znaj dować w bardzo złym stanie. Otwór w nim jest zalepiony cementem , a okręt nie może użyć swej ciężkiej artyleryi. Naprawa okrętu „Laiyuen“ nie jest ukończona, a okręt „Kang shi“ nie ma na pokładzie żadnego działa. Według innej depeszy stoi pod Yung czeng 800 Chińczyków. Części wojsk, które bez bitwy uciekły na południowy zachód od Yung-czeng-shen, znajdują się teraz w po bliżu Ku-shang-hon i Chi-aton-chi. Artylerya japońska może teraz posunąć się o 8 mile na zachód , ale drogi sa bardzo zle i trudne do naprawy. Warto jeszcze zanotować, że wobec wy świetlonej już nieudolności Chin , wpływowy dziennik rossyjski Nowosti powiada : „Rossya, Franeya i Anglia winny do konać rozbioru Chin i rozstrzygnąć w ten sposób raz na zawsze sprawę wschodnio azyatycką, niemniej donośną. jak sprawa wschodnia w Europie.“ Dotąd nikt inny nie występował jeszcze z propozycyą rozbioru. KRONIKA Lwów, 31 stycznia. — Obiad. U Państwa Namiestnikowstwa hr. Badenieh, odbył się wczoraj o godzinie 7 obiad na 26 nakryć — w którym oprócz do stojnych Gospodarstwa i hr. Wandy Badenianki, wzięli udział: JE. dr. Julian Dunajewski, JE. Pan Filip Zaleski z małżonką, księstwo Andrze jowie Lubomirscy, księstwo Romanowie Sangu szkowie, księstwo Pawłowie Sapiehowie, hrabstwo Agenorowie Golnchowscey, państwo Adamowie Ję drzejowiczowie, hrabina Stanisławowa Badenio wa, pani Marya Sobańska, pani Jadwiga Sto jowska, hr. Antoni Wodzicki, hr. Jan Stadnicki, hr. Franciszek Potulieki, hr. Herbert Herberstein, hr. Emil Potocki, Stanisław Niezabitowski i Władysław hr. Stadnicki. Podczas obiadu przy grywała kapelą 30 p. p. pod kierowuictwem kapelmistrza Rolla. — W Towarzystwie prawniczem lwowskiem, referował we czwartek ubiegły w sali rozpraw sądu krajowego cywilnego, szezelnie zapełnionej stachaczami, wśród których znajdo wał się także i reprezentant sądu w Jaworowie, p. Aleksander Męciński, autor dzieła w r. 1898 wydanego: „O żebractwie i włóczęgostwie", adw. dr. Kulikowski drugi tytuł rozdziału trzeciego nowego projektu procedury cywilnej o wywodach stron i kierownictwie procesu, tudzież o utrzy maniu porządku w czasie rozprawy. Nowy pro jekt nakłada na strony obowiązek prawdomo wności w procesie — a przewodniczącemu i se natowi rozprawy nadaje prawo sądowego wypj tania, odrzucenia faktycznych twierdzeń i dowo dów zapóźno wniesionych, przesłuchania świadków, zażądania dokumentów w ręku stron się znajdu jących — w ogóle postępowania z urzędu. Po przedstawieniu przez referenta treści przepisów projektu rządowego i komisyjnego, wywiązała się bardzo ożywiona dyskusya, w której zabierali głos pp.: dr. Balasits, dr. Till, dr. Balko, dr. Bujak, dr. Czeszer, wiceprezydent Białoskórski, dr. Engel i prezes Towarzystwa dr. Tehorzni cki. Niepodobna nam podawać szczegółowego przebiegu tej nader interesującej debaty, musimy tylko zauważyć, że oświetliła ona w sposób bar dzo ciekawy i interesujacy postanowienia przy szłej ustawy. Następne posiedzenie odbędzie się we czwar tek, dnia 5ł b.m. o godzinie pół do 7 wieczór w sali rozpraw sądu krajowego. Referować bę dzie dr. Balasits o procesie trybunalskim, a dr. Margasz o ugodzie i a aktach. Na kurs praktycznej stenografii zapisali się dotychczas pp.: dr. Podezaszyński, dr. Kossowicz, Müller, Zborowski, Łukawiecki, Prokopowicz, dr. Horszowski, dr. Habn, Woroniecki, dr. Hūckel, dr. Bujak, dr. Stahl, Rastawiecki. — Lista do tąd otwarta. — Walne zgromadzenie Towarzystwa leczniczej kolonii rymanowskiej, odbędzie się w niedzielę, dnia 5 lutego o godzinie 4 popołudniu w sali ratuszowej. Na porządku dziennym prócz kilku ważnych spraw, dotyczących zmiany sta utu, dokończenia budowy i wyboru komitetu, znajduje się referat: „O kołoniach i leczniczych zakładach zagranicą dla dzieci skrofulicznych*, który wygłosi p. Juliusz Starkel. — W Czytelni dla kobiet, odbędzie się w piątek, dnia | lutego dalszy ciąg poga danki: „O działalności kobiet w Wielkopolsce“. — Na zupę rumfordzką złożyli w handlu J. Drexlera i Synów, plac Kapitulny 1. 2: p. Karol Winiarz 10 zł., A. K. 1 zł. Rozdano od dnia 19 do dnia 27 stycznia r. b. poreyj zupy 1600, porcyj chleba 1600. — Zmarł w ostatnich dniach: W Wa szyngtonie, Henryk Kałusowski, weteran z roku 1831. Znaczne zbiory zapisał Muzeum polskiemu w Chicago. — Z obserwatoryum e. k. Szkoły poli technicznej we Lwowie. Dnia 51 stycznia. Baro metr idzie w górę. W ubiegłej dobie licząc od godziny 12 w południe dnia 80 stycznia do 12 w południe dnia 31 stycznia b. r., mieliśmy wiatr północny o średniej prędkości 2 m sek., niebo przeważnie zachmurzone a powietrze bardzo wilgotne (88 procent wilgotności względnej). Średnia temperatura w tym czasie była —7500., najwyższa —2'5'00. wezoraj popoł., najniższa —8-690 w nocy. Wczoraj popołudniu i wieczorem było po godnie. W nocy idziś rano pochmurno i mglisto. Zniżka barometryczna 745 do 750 mm. znajdowała się we Włoszech; zwyżka 790 do 185 mm. w środkowej Szwecyi. Stan barometru, zredukowany do poziomu morza, był dziś o godzinie 12 w południe 7661 mm. Prognoza na dobę 1 lutego bieżącego roku (od północy do północy) : Wiatr będzie przew. z północy, o średniej prędkości 2-5 m sek., średnia temperatura pozostanie około —79C., niebo będzie przeważnie zachmurzone, a względna wilgotność powietrza około 85 procent; opad, śnieg nie znaczny. — Rozdział katedr geodezyi na Po litechnice we Lwowie. Czytamy w Czasopiśmie techmicznem. Dotychczasowa katedra geodezyi na Politechnice we Lwowie rozdzielona została na dwie oddzielne katedry a to na katedrę mierni ctwa (geometryi praktycznej), obejmującą geode zyę płaską i sferyczną oraz na katedrę geodezyi wyższej, obejmującą astronomię sferyczną i geo dezyę sferoidalną wraz z metcorologią i klima tologią. Katedrę geometryi praktycznej otrzymał prof. Szkoły przemysłowej p. Seweryn Widt, ka tedra druga wprowadzoną będzie z dniem 1 pa ździernika br. — Z Czerniowiec donoszą: W Sadagó rze aresztowano rozgałęzioną szajkę przemytni ków. Doniesienia dzienników o wtargnięciu or ganów straży skarbowej do synagogi podczas na bożeństwa i o powstałej ztąd bijatyce, są nie zgodne z prawdą. Porządek nie został bezwzglę dnie zakłócony. — Wspaniałomyślny dar. Miła nie spodzianka spotkała założone niedawno w Kra kowie, a pomyślnie rozwijające się „Stowarzysze nie pracy kobiet“. Na posiedzeniu rady nadzor czej, odbytem w niedzielę wieczór, prezesowa pani delegatowa Laskowska zawiadomiła, że znany z gotowości do ofiar na instytucye humanitarne i wychowawcze, p. Ignacy Żółtowski złożył na cele Towarzystwa kwotę 15.000 zł. Cele te są nader pożyteczne i niemałej doniosłości; Towarzystwo, dostarczając pracy czterdziestu, jak dotychczas, robotnicom, zarazem zwraca ku siłom miejsco wym zamówienia i pieniądze, dawniej wzbogaca jące przedsiębiorstwa obce lub zagraniczne. Przez dostarczenie Towarzystwu tak znacznego kapitału, hojny ofiarodawca poparł znakomicie jego dzia łalność, umożebniając zakupy większych, niż do tąd, zapasów materyałów, i przezto samo dając mu w rękę sposób zatrudnienia znacznie większej liczby szukających zarobku robotnie. — „Ojczyzna bułgarska“. Ze stolicy Bułgaryi telegrafują, że z powodu rocznicy uro dzin następcy tronu, księcia Borysa, zarządził książę Ferdynand reskryptem wydawnietwo dzie ła p. t.: „Ojezyzna bułgarska*. Wydawnictwo zawierać będzie opis kraju i ludu bułgarskiego z ilustracyami. Na cel ten subskrybował książę 20.000 fr. — Poświęcenie jagniąt. Jak corocznie, odbyła się w Rzymie, w dzień św. Agnieszki, ceremonia poświęcenia dwojga jagniąt w kościele św. Agnieszki na Porta Pia. Po Mszy solennej, jagnięta, ubrane w kwiaty i wstążki, oddawane bywają, jako roczna danina, kapitule lateraneń skiej, poczem komisya kanoników regularnych Lateranu odwozi je do Watykanu, aby doręczyć Papieżowi, który znowu odsyła je zakonnicom do klasztoru św. Cecylii. Z wełny tych jagniąt wy rabiają paliusze dla Papieża, patryarchów, pry masów, arcybiskupów i dla niektórych biskupów za specyalnym przywilejem. — Zatonięcie okrętu. Z Bremy dono szą: Parowiec półnoeno-niemieckiego Lloyda „El ba*, który onegdaj odpłynał z portu, zatonął skutkiem zderzenia się; 200 osób znalazło śmierć w nurtach. Ocalić zdołano zaledwie 19. Pasażc rami tego okrętu byli przeważnie Niemey i Ho lendrzy. — Najnowszy wynalazek Edisona. Genialny Edison ustawicznie jest oblegany przez reporterów; znudzony więc, obmyślił bardzo zrę czny sposób uwolnienia się od wizyt, przeszka dzających mu w pracy. Obmyślił on dzwonek, który, jakkolwiek za naciśnięciem wydaje dźwięk na zewnatrz, nie może być słyszany wewnątrz mieszkania. Z tego powodu ogólne zdziwienie, a goście, po bardzo wytrwałem naciskaniu guzika, odchodzą oburzeni, że wszystkie dzwonki elektry czne w mieszkaniu Edisona są popsute. Pomysł ten można śmiało zalecić osobom, obleganym przez.... wierzycieli. — (uriosum. Szekspir nie podobał się w... Lublinie. Sprawozdawca teatralny Gazety Lubelskiej, napisał czarno na białem, iż grany na benefis p. Szymborskiego „Sen nocy letniej“, jest sztuką „nudną“. „Gazeta Lwowska“ z dnia 1 lutego 1895. — List Napoleona I. Do tak licznej w ostatnich czasach kolekcyi, przybyło jeszcze jedno odkrycie, dotyczące Napoleona I. Donoszą z Porto-Alegro, miasta w Brazylii, że umarła tam w 102 roku życia niejaka Amelia Bon chapms; po jej śmierci otworzono medalion, któ ry zawsze nosiła starannie zamknięty na szyi i znaleziono list cesarza, datowany z roku 1512. List ten brzmi: „Zegnaj, Amelio, może na zawsze. Widzia łaś mnie raz tylko, w upadku i porażce, gdy armia moja zasypiała snem wiecznym pod śnie gami. Serce twe wzruszyło się mojem nieszczę ściem: pomogłaś mi zapomnieć o niem w chwili uniesienia i miłości, poświęcając swoje własne szczęście, aby osłodzić moją rozpacz. Jeśli uda mi się uratować tron mój, będę pamiętał o tej, która miała litość dla zwyciężonego Cezara“. Co prawda, nie jest to zwykły ton Napo leona względem kobiet! — Broszura Casimir-Póriera. Pary ska Mstafette przyniosła przed kilku dniami sen sacyjną wiadomość: Oto według informacyi tego dziennika, były prezydent rzeczypospolitej Casi mir-Pórier miał zamiar wydać broszurę, któraby nosiła tytuł: „Sześć miesięcy prezydentury". Broszura ta obejmowałaby, zaopatrzoną w doku menta, historyę pobytu Póriera „w więzieniu elizejskiem*, ze szczegółowymi opisami codzien nych walk i zasadzek, z jakiemi prezydent bez ustannie musiał walczyć. Obszerne ustępy po święcone byłyby sprawom. stojącym w związku z agitacyą i z radykalnym Bachimontem, który kandydował do Izby w Nogent-sur-Seine, a więc w tym samym okręgu wyborczym, z którego da wniej był wybrany Pórier. oraz ze słynnym wy borem Górault-Richarda w Paryżu; jak wiadomo, były to demonstracye, wymierzone wprost prze ciwko osobie prezydenta. Casimir-Pćrier, jak za pewniała Łstafette, zamierzał pisać swoją bro szurę podczas podróży, jaką przedsięweźmie nie bawem na południe; na wiosnę zapowiadał pa ryski dziennik stanowcze ukazanie się broszury w handlu księgarskim. Nowina ta była zbyt sen sacyjna, żeby mogła być wiarygodną. To też za przeczono jej natychmiast. Jeden z byłych sekre tarzy Póriera ogłosił, że wiadomość Hstafette jest dowolnie zmyśloną bajką. Notatki łerazkoartystyrzne Z teatru. Wczorajsze szóste przedstawie nie „Madame Sans-Glne", przepełniło znowu salę teatralną. W przyszłym tygodniu komedya ta graną będzie tylko dwa razy — we środę i w piątek, ponieważ na poniedziałek naznaczono przedstawienie na dochód kolonij rymanowskich. W niedzielę popołudniu wznowionym będzie dramat Korzeniowskiego p. t.: „Karpaccy góra le“ — wieczór zaś wznowioną będzie sztuka „Szuler i grabarz”. Codziennie odbywają się próby z „Walki motyli“ Sudermanna i „Manon Lescaut“ Pucci ni'ego. Repertoar teatralny. Dziś, we czwar tek, „Rycerskość wieśniacza* (Cavalleria rusti cana), opera w 1 akcie Mascagnuiego. Zakończą „Pajace*, opera w 2 aktach z prologiem, Leon cavalla. Jutro, w piątek po raz siódmy „Madame sans-Góne", komedya w 4 aktach Wiktoryna Sardou i E. Moreau. W sobotę wieczór danym będzie „Faust“, opera w 5 aktach Gounoda, z panną Biondelli i panem Myszugą. W partyi Siebla wystąpi po raz pierwszy panna Bohussówna, uczenica tutejszego konser watoryum muzycznego. Kwartet czeski przybywa jutro do Liwo wa, i w sobotę, dnia 2 lutego daje koncert z programem nieco zmienionym, stosownie do sma ku naszej publiczności. Program ten obecnie o bejmuje: 1. kwartet smyczkowy Smetany „Z mo jego życia“; 2. a) Czajkowskiego „Andante can tabile“, b) Nedbala „Petite valse“ i c) Griega „Sartarello*; 8. Beethovena kwartet smyczkowy F-dur op. 59. Koncert odbędzie się w sali Do mu narodnego — początek o godzinie pół do 8. Bilety są do nabycia w księgarni Jakubowskie go i Zadurowicza. „Lysistrata*. Sprawozdawca Czasu pisze o wtorkowej premierze „Lysistraty“, że wypeł niła teatr po brzegi. Przedstawienie przerywały huczne oklaski i nieustające wybuchy śmiechu. Powodzenie sztuki jest zapewnione, a przyczyniły się do tego niemało: świetna wyjątkowo wystawa, wspaniałe dekoracyc, bogate i piękne kostiumy. Już po znakomitym prologu, pełnym pierwszo rzędnego, świetnego dowcipu, a wygłoszonym z wielką inteligencyąa, jakkolwiek nie bez pewnego zbytecznego patosu, wytworzył się w teatrze na strój niezmiernego zainteresowania się sztuką, która, pod pozorami arystofanesowskiej satyry i zapomocą metody, stosowanej w V wieku przed Chrystusem, poddać miała pod krytykę śmiechu miejscowe sprawy i miejscowe stosunki. Zwła szcza I akt, najwierniej przypominający grecki pierwowzór, obfituje w polityczne aluzye, dowcip gryzący, żarty świetne, nieubłaganą ironię. Do najlepszych ustępów sztuki należy także malo wnieży akt III, zwłaszcza jego pierwsza połowa z wyborną postacią filozofa Eironesa i ślicznym wierszem Tetmajera o narodzinach Atrodyty. Przedstawienie jednak czyniło w ogóle jeszcze wrażenie ostatniej próby i miało pewne usterki, nieuniknione przy pierwszych przedstawieniach u nas. Dalsze przedstawienia „Lysistraty* nieza wodnie usuną te usterki. „Moderne Kunst“, w styczniowym nu merze daje świetne drzeworyty dwóch obrazów polskich artystów : jest to fragment ze słynnego obrazu Henryka Siemiradzkiego: „Pokusa św. Hieronima“, oraz kopia obrazu St Grocholskiego: „Zyd modlący się". Sejm krajowy. TE O PAOLO Pd (XIV posiedzenie, 6 sesyi, VI peryodu). Lwów, 31 stycznia. ($) JE. ks. Marszałek krajowy Sangu szko otwiera posiedzenie o godzinie 11 mi nut 30. Obecnych 82 posłów. Sekretarz p. Zdzisław Tarnowski od czytuje spis petycyj. Między innemi petycyo nują : Wydział powiatowy w Kałuszu o uła twienie w nabywaniu soli bydlęcej. Wy dział powiatowy w Chrzanowie o pożyczkę bezprocentową dla ludności nawiedzonej wy lewem Wisły w r. 1894. — Wydział.powia towy w Łańcucie o przyznanie subwencyi na budowę dróg. — Kilka petycyj nauczycieli ludowych o zapomogę lub polepszenie bytu materyalnego. Ogółem wpłynęło dotąd 985 petycyj, które przekazano komisyom, prócz obciążają cych budżet, które przekazano Wydziałowi krajowemu Urlop otrzymał p. Zenon Słonecki do końca sesyi sejinowej. lzba przystępując do porządku dzien nego odesłała w pierwszem czytaniu do ko misy trzy sprawozdama Wydziału krajowego w przedmiocie zezwolenia Reprezentacyi po wiatowej w Horodence i Reprezentacyi gmin nej w Horodence na pokrywanie ewentual nych niedoborów lokalnej kolei żelaznej z Delatyna na Kołomyję i Horodenkę do Ste fanówki; w przedmiocie wyłączenia osady Pawłowa. Krzywe i Capłapy (pow. Jarosław ski) ze związku gminy Majdan i utworzenie z nich samoistnej gminy; wreszcie w przed miocie uregulowania stosunków prawnych własności i posiadania realności, w której mieści się szkoła weterynaryi we Lwowie. Z porządku dziennego nastąpiło pierw sze czytanie wniosku p. Skałkowskiego o przyspieszenie robót technicznych dla wypra cowania projektu regulacyi górnego Dniestru. P. Skałkowski podnosi w motywach swego wniosku, że uchwałą z dnia 13 lutego 1894, określony został porządek przedkłada nia Sejmowi projektów do ustaw melioracyj nych i regulacyjnych. W tej programowej uchwale sprawa repulacyi górnego Dniestru i melioracyi bagien dniestrzańskich, jest po stawiona na pierwszem miejseu, a Wydział krajowy otrzymał polecenie, aby odnośne projekta Wysokiemu Sejmowi przedłożył. Z uwagi, że roboty przygotowawcze i studya techniczne, odnoszące się do tego przed miotu, zostały rozpoczęte jeszcze przed kilku nastu laty, na podstawie uchwały sejmowej z. r. 1876, a ludność powiatów, położonych nad górnym Dniestrem, niecierpliwie wyczekuje zapowiedzianej oddawna ochrony urodzajnych pól od zalewów i melioracyi rozległych ba gien, p. Skałkowski domaga się, aby Sejm polecił Wydziałowi krajowemu, by przyspie szył roboty techniezne. potrzebne jeszcze dla wypracowania projektu regulacyi górnego Dniestru i projekt ten z odpowiednimi wnio skami Sejmowi jak najrychlej przedłożył. Wniosek odesłano do komisyi gospo darstwa krajowego. Nastąpiło z kolei sprawozdanie komisyi drogowej o przedłożeniu Wydziału krajowe go w przedmiocie nzupełnienia etatu oddzia łu techniezno-drogowego. Sprawozdawca po seł Gustaw Romer. Komisya wnosi: I. Dotychczasowy etat osób i płac tech nicznej służby drogowej Wydziału krajowego, uchwalony przez wysoki Sejm dnia 1 kwie tnia 1892 r. zmienia się w sposób nastę pujący : a) W ustanowionym etacie znosi się jedną posadę elewa technicznego I. klasy, jedną posadę elewa technicznego II. klasy i trzy posady elewów technicznych III. klasy, a natomiast powiększa się tenże etat o ezte ry posady inżynierów-adjunktów i trzy posa dy asystentów technicznych z dodatkami a ktywalnymi odpowiedniego stopnia. b) W miejsee dotychczasowego dyurni sty manipulacyjnego ustanawia się stałą po sadę w charakterze pisarza manipulacyjnego z płacą 600 zł. rocznie. JI. Upoważnia się Wydział krajowy do mianowania exira statum jednego inżyniera I. klasy w oddziale techniczno-drogowym do zastępowania inżyniera tejże klasy, przydzie lonego do krajowego biura kolejowego Wnioski przyjęto bez dyskusyi. Z kolei nastąpiło sprawozdanie komisji gospodarstwa krajowego z przedłożenia Wy działu krajowego w przedmiocie poboru de naturowanej soli dla bydła na podstawie u stawy z dnia 30 marca 1898. (Nr. 65 Dz. u. kr.) Sprawozd. pos. Brykczyński. Komisya wnosi: I. Sejm poleca Wydziałowi krajowemu, aby zbadał na jakich warunkach, przy ma gazynach sprzedaży krajowej soli kuchennej, we wszystkich miasteczkach będących sie dzibą sądów powiatowych, dałyby się zaprowa dzić magazyny soli bydlęcej, dozwolone roz porządzeniem ministeryalnym z dnia 28 gru dnia 1894 r. i w tym celu, postarał się wy jednać u e. k. Rządu potrzebne koncesye w myśl $. 2 tegoż rozporządzenia, przeprowadził rokowania z zastępcami sprzedaży soli kuchen nej, aw razie pomyślnych wyników , magazyny soli bydlęcej jeszcze w bieżącym roku za prowadził II. Sejm poleca Wydziałowi krajowe mu, aby przeprowadził rokowania z e. k. Rzą dem, by dla Galicyi wschodniej, gdzie sól bydlęca z powodu zbyt wielkiej odległości od miejsca wyrobu wypada za drogo, zezwolił na sprzedawanie jako sól bydlęcą, omoków szczególnie po mnżliwie najniższej cenie. III. Wzywa się e. k. Rząd, ażeby do tychczasowe rozporządzenie wykonawcze zmie nił w ten sposób, żeby zwierzchności gmin ne i obszary dworskie obowiązane były od tąd tylko do sporządzenia corocznie wykazu ilości każdego bydła posiadanego przez każ dego gospodarza w gminie. IV. Wzywa się c. k. Rząd, aby obniżył cenę soli bydlęcej. Tem samem wniesione petycye w spra wie ułatwienia zakupna soli bydlęcej uważa się za załatwione. Nastąpiło z porządku sprawozdanie ko misyi prawniczej z petycyi gminy Jagielnicy względem utworzenia nowego sądu powiato wego w miasteczku Jagielnicy w powiecie czortkowskim. Sprawozdawca poseł Krynicki. (W zastępstwie referuje p. Zoll). Komisya wnosi: Poleca się Wydziałowi krajowemu, żeby przyspieszył będące w toku dochodzenia w sprawie reaktywowania sądu powiatowego w Jazłowcu, i w połączonej z tem sprawie u tworzenia nowego sądu powiatowego w Ja gielnicy, a potem, w miarę wyników tych dochodzeń przedłożył odpowiednie wnioski na najbliższej sesyi sejmowej. Wniosek uchwalono. Nastąpiło z kolei sprawozdanie ko misyi budżetowej o sprawozdaniu Wydziału krajowego w przedmiocie prośby m. Nowego Sącza o pożyczkę, w cełu odbudowania spa lonych części miasta. Sprawozdawca poseł Chrzanowski. Komisya wnosi: 1. Sejm przyjmuje na skarb krajowy obowiązek opłacania przez lat dwadzieścia odsetek bieżących, w wysokości oznaczonej w 2 ustępie uchwały, od pożyczki 200.000 zł. w. a., którą gmina miasta Nowego Sącza zaciągnie na odbudowanie zniszczonych po żarem budynków miejskich, na uregulowanie ulic w spalonej części miasta i na inne in westycye. 2. Odsetki te, najwyżej po 4pre., opła cać będzie skarb krajowy przez pierwszych dziesięć lat po zaciągnięciu pożyczki, od ca łej sumy pożyczkowej 200.000 zł. w.a., zaś przez następne lat dziesięć od sumy kapital nej, zmniejszanej corocznie o 20.000 zł. 8. Sejm poleca Wydziałowi krajowemu czuwać nad tem, aby pożyczki tej używała gmina miasta Nowego Sącza na cele wymie nione w ustępie 1 uchwały niniejszej. 4. Sejm wzywa c. k. Rząd, ażeby wyje dnał uwolnienie od opłaty taks, stempli i należytości prawnych, skrypta dłużne, poda nia o intabulacye i extabułacye, oraz kwity i w ogóle wszełkie dokumenta i akta pra wne, odnoszące się do tej pożyczki. Wszystkie wnioski przyjęto bez dyskusyi. Z porządku dziennego nastąpiło spra wozdanie komisyi budżetowej z petycyi konwentu PP. Benedyktynek w Przemyślu o wyznaczenie zasiłku 5000 zł. na budowę domu dla pomieszezenia szkoły robót kobie cych. Sprawozdawca poseł Chrzanowski. Komisya wnosi: 1. Sejm udziela Konwentowi PP. Be nedyktynek w Przemyślu pożyczkę bezpro centową w kwocie 5000 zł. w. a. na posta wienie budynku dla pomieszczenia szkoły ro bót kobiecych, utrzymywanej przez ten kon went. 2. Pożyezkę tę winien spłacić Konwent PP. Benedyktynek, począwszy od r. 1897, w ciągu lat siedmnastu, ratami rocznemi po 800 zł. w. a. rocznie przez lat 16, zaś w siedmnastym roku resztę pożyczki 200 zł. w. a. 3. Wydział krajowy wypłaci konwen towi PP. Benedyktynek w Przemyślu tę po życzoną kwotę 5000 zł. w r. b., jak tylko Konwent złoży deklaracyę, co do spłacenia 4 tej pożyczki ratami w terminach oznaczo nych w drugim punkcie uchwały niniejszej. Na pokrycie tej pożyczki zamieścić należy w AVII rubryce wydatków budżetu na rok 1895 kwotę 5000 zł. w. a. Wniosek uchwalono bez dyskusyi. Nastąpiło z porządku sprawozdanie ko misyi drogowej z petycyi gmin Wrzawy, An toniów, Pniów, Orzechów, Witkowice i Chwa łowiee o wybudowanie im nowej drogi. Spra wozdawca poseł Midowicz. Zgodnie z wnioskiem komisyi petycyę tę odstąpiono Wydziałowi krajowemu do zba dania i pouczenia petentów, w jaki sposób uzyskać mogą subwencyę na budowę czy na prawę drogi pożądanej. Z kolei nastąpiło sprawozdanie komisji drogowej z petycyi Wydziału Rady powiato wej w Sokalu o przyznanie mu większej do tacyi na budowę dróg. Sprawozdawca poseł Midowicz. Zgodnie z wnioskiem komisyi petycyę tę odstąpiono Wydziałowi krajowemu do za łatwienia w myśl obowiązujących okólników. Nastąpiło sprawozdanie komisyi drogo wej w sprawie petycyi gminy Wiśniowczyk i innych o wybudowanie drogi z Podhajec na Wiśniowezyk do Dobropola. Sprawozdawca poseł Midowicz. Zgodnie z wnioskiem komisyi petycyę tę odstąpiono Wydziałowi krajowemu do zba dania i pouczenia petentów, w jaki sposób u zyskać mogą subwencyę na budowę lub na prawę drogi pożądanej. Nastąpiło sprawozdanie komisyi podat kowej z petycyi Wydziału powiatowego w Bo horodczanach w sprawie uregulowania po boru podatków w gminach. Sprawozdawca poseł Rogoyski. Zgodnie z wnioskiem komisyi odstąpiono petycyę tę Rządowi do wiadomości i uwzglę dnienia w swoim czasie. Z kolei nastąpiło sprawozdanie komisyi petycyjnej z petycyi Karola Schmieda, byłe go ekonoma zakładu Kulparkowskiego o za trzymanie w dotychczasowej służbie wzglę dnie o przyznanie emerytury po 15 zł. mie sięcznie. Sprawozdawca poseł Okuniewski. Zgodnie z wnioskiem komisyi uchwalo no petycyę tę odstąpić Wydziałowi kraj. do załatwienia. (JE. ks. Metropolita Sembratowicz obej muje przewodnictwo). Nastąpiło z kolei sprawozdanie komi syi przemysłowej o petycyi J. Kónigswalda właśc. patentu na wyrób kół tarczowych ku tych, o bezprocentową pożyczkę 50.000 zł. na założenie fabryki takich kół w Żywcu. Sprawozdawca poseł Weigel. Zgodnie z wnioskiem komisyi uchwa lono petycyę tę przesłać Wydziałowi kraj., aby w porozumieniu z kraj. komisyą prze mysłową projekt ten zbadał i z takowym sto sownie postąpił. Nastąpiło z kolei sprawozdanie komi syi przemysłowej o petycyi związkowej fa bryki pieców kafiowych w Dębnikach pod Krakowem o udzielenie pożyczki a względnie subwencyi. Sprawozdawca posel Weigel. Zgodnie z wnioskiem komisyi odesła no petycyę tę do Wydziału krajowego dla zba dania i stosownego poinformowania pe tentów. Nastąpiło z kolei sprawozdanie komi syi przemysłowej z petycyi Jana Nalborczy ka o udzielenie mu subwencyi na podróż do Włoch i Paryża dla dopełnienia studyów. Spra wozdawca poseł Weigel. Zgodnie z wnioskiem komisyi uchwalo no petycyę tę przesłać Wydziałowi kraj., aby po zasiągnięciu zdania dyrekcyi szkoły fa chowej w Zakopanem poparł prośbę Nal borczyka, jako b. stypendysty rządowego u c. k. Ministerstwa oświaty. Z kolei nastąpiło sprawozdanie komi syi przemysłowej z petycyi Pawła Fróhlicha, właśc. warsztatu narzędzi rolniczych w Sta rym Sączu o pożyczkę 2.000 zł. z funduszu przemysłowego na rozszerzenie i ulepszenie warstatu. Sprawozdawca poseł Zardecki. Zgodnie z wnioskiem komisyi pełycyę odstąpiono Wydziałowi kraj., a względnie kraj. komisyi dla spraw przemysłowych do zbadania i możliwego uwzględnienia. Nastąpiło sprawozdanie komisyi prze mysłowej z petycyi huculskiej spółki prze mysłowej w Kołomyi o udzielenie jednora zowej, subwencyi 400 zł. — Sprawozdawca pos. Zardecki. mać Zgodnie z wnioskiem komisyi petycyę tę odstąpiono Wydziałowi krajowemu wzglę dnie krajowej komisyi dla spraw przemysło wych do zbadania i stosownie do wyniku badań odpowiedniego załatwienia. Z kolei nastąpiło sprawozdanie komisyi przemysłowej z petycyl Gustawa Dunajew skiego o udzielenie subwencyi albo pożyczki 500 zł. na założenie wzorowego warstatu ślu sarskiego we Jiwowie. Sprawozdawca poseł Zardecki. Zgodnie z wnioskiem komisyi odstą piono tę petycyę Wydziałowi krajowemu, względnie krajowej komisyi dla spraw prze mysłowych do zbadania i załatwienia. Nastąpiło sprawozdanie komisyi prze mysłowej z petycyi Karola Scholca, nauczy ciela w Orzechówce (pow. brzozowski) o u dzielenie zasiłku w celu kształcenia się za granicą w pewnej obranej gałęzi przemysłu. Sprawozdawca poseł Zardecki. Zgodnie z wnioskiem komisyi uchwalo no petycyę tę odstąpić Wydziałowi krajowe mu, względnie krajowej komisyi dla spraw przemysłowych do zbadania i załatwienia. Nastąpiło z kolei sprawozdanie komi syi przemysłowej z petycyi Jakóba Karpin skiego, majstra wyrobów koszykarskich w Nowym Sączu o udzielenie zapomogi a wzglę dnie pożyczki na podtrzymanie warstatu. Spra wozdawca poseł Zardecki. Zgodnie z wnioskiem komisyi uchwa lono petycyę tę odstąpić Wydziałowi krajo wemu, względnie komisyi dla spraw przemy słowych do zbadania i załatwienia. Nastąpiło z kolei sprawozdanie komisyi przemysłowej z petycyi Reprezentacyi miasta Rohatyna o zaprowadzenie tamże warstatów poprawnych dla kuśnierstwa i sukiennictwa. Sprawozdawca poseł Zardecki. Zgodnie z wnioskiem komisyi uchwa lono petycyę tę odstąpić Wydziałowi krajo wemu, względnie krajowej komisyi dla spraw przemysłowych do odpowiedniego załatwienia, Z kolei nastąpiło sprawozdanie komisyi przemysłowej z petycyi Jana Golińskiego b. ucznia szkoły zawodowej przemysłu drzewne go w Zakopanem o subwencyę, a względnie pożyczkę 200 zł. na założenie warstatu rzeź biarskiego. Sprawozdawca poseł Zardecki. Zgodnie z wnioskiem komisyi petycyę tę odstąpiono Wydziałowi krajowemu, wzglę dnie kraj. komisyi dla spraw przemysłowych do zbadania i załatwienia. Z kolei nastąpiło sprawozdanie komisyi przemysłowej z petycyi Józefa Bernasia z Piotrkowie o subweneyę na rozszerzenie mio dosytni. Sprawozdawca poseł Zardecki. Zgodnie z wnioskiem komisyi uchwa lono nad tą petycyą przejść do porządku dziennego. Nastąpiło z kolei sprawozdanie komisyi przemysłowej z petycyi Wład. Jankowskiego, właśc. warstatu mechanicznego w Zborowie o subwencyę albo pożyczkę 4000 zł. z funduszu przemysłowego na rozszerzenie warstatu. Sprawozdawca poseł Zardecki. Zgodnie z wnioskiem komisyi odstą piono tę petyeyę Wydziałowi krajowemu, względnie krajowej komisyi dla spraw prze mysłowych do zbadania i odpowiedniego za łatwienia. Nastąpiło sprawozdanie komisyi prze mysłowej z petycyi zwierzchności gminnej miasteczka Załoźce o założenie tamże war statu wzorowego dla nauki tkactwa. Sprawo zdawea poseł „ardeeki. P. Barwiński popiera petycyę mia steczka Załoźce. Zgodnie z wnioskiem komisyi petycyę tę odstąpiono Wydziałowi krajowemu, wzglę dnie krajowej komisyi dla spraw przemysło wych do odpowiedniego zbadania i przepro wadzenia układów i zdania sprawy na naj bliższej sesyi. Nastąpiło sprawozdanie komisyi prze mysłowej z petycyi Baldwina Ramulta, wła ściciela dóbr Dwernik (pow. liskiego) w sprawie utworzenia w Lutowiskach krajowej szkoły dla domowego przemysłu drzewnego. Sprawo zdawca poseł Zardecki. Zgodnie z wnioskiem komisyi odstąpio no tę petycyę Wydziałowi krajowemu z tem, iżby za pośrednictwem krajowej komisyi dla spraw przemysłowych przeprowadził badania fachowe, oraz odpowiednie rokowania, a wy niki podał do wiadomości Sejmu na najbliż szej sesyi. Nastąpiło z kolei sprawozdanie komisyi przemysłowej z petycyi Sapsy Fischmanna, sukiennika w Rohatynie o subwencyę albo pożyczkę 3000 zł. na zakupno surowych ma teryałów i rozszerzenie warstatów sukienni czych. Sprawozd. pos. Zardecki. Zgodnie z wnioskiem komisyi petycyę tę odstąpiono Wydziałowi kraj., względnie kraj. komisyi dla spraw przemysłowych do zbadania i załatwienia. Jako ostatni punkt porządku dziennego nastąpiło sprawozdanie komisyi przemysło wej z petycyi Aloizego Koniecznego, orga nisty w Jasionowie o subwencyę na rozsze rzenie fabryki organów i fisharmonii Spra wozdawca poseł Zardecki. Zgodnie z wnioskiem komisyi petycyę tę odstąpiono Wydziałowi kraj., względnie kraj. komisyi dla spraw przemysłowych do odpowiedniego załatwienia. Na tem wyczerpano porządek dzienny. Odczytano wniosek złożony do laski mar szałkowskiej : P. Męciński i towarzysze wnoszą o uchwalenie wezwania do Rządu, aby w dro dze konstytucyjnej wniósł i wyjednał ustawę, mocą której kontyngent podatkowy w kwocie 37,500.000 zł. obliezony jako podatek grun towy dla krajów w Radzie państwa repre zentowanych, zmniejszony został do kwoty możliwie najniższej w stosunku do obniżenia się een rolnych; oraz aby w każdym poje dynczym wypadku przestrzegał, aby o ile obniżenie podatku gruntowego w pojedyn czych powiatach i krajach nastąpi skutkiem uwzględnienia wniesionych reklamacyj, obni żenie to odbywało się tylko na rachunek o gólnego zniżenia całości kontyngentu podatku gruntowego. Ks. Metropolita Sembratowicz za myka o godz. 12 min. 40 posiedzenie na znaczająe następne na jutro o godz. 11 przed południem, GOSPODARSTWO I HANDEL Bank zaliczkowy we Lwowie. W nie dzielę odbyło się walne zgromadzenie lwo wskiego „Banku zaliczkowego“. Zgromadze niu przewodniczył dr. Skałkowski. W imieniu dyrekeyi przedstawił dr. Czyżewicz sprawo zdanie za rok 1894, który zaznaczył się po ważnym wzrostem funduszów własnych, jak niemniej innych funduszów, w skutek czego kapitał obrotowy doszedł do 1,216.399 zł. 9 ct., t. jo 215.695 zł. 76 ct. więcej, niźli w roku poprzednim. Na wzrost ten wpłynęło w pewnej mierze zlanie się funduszów Towa rzystwa zaliczkowego, którego likwidacya zo stała dokonaną na podstawie zestawienia ra chunkowego z 30 czerwca 1894 r., wykazu jącego 35.194 zł. 17 ct. w funduszu obroto wym tak w stanie czynnym, jak biernym. Na podstawie cesyi przyjał bank zaliczkowy na swój rachunek wszystkie aktywa byłego Towarzystwa zalieczkowego, a zarazem i pa sywa, między któremi mieścił się fundusz re zerwowy w kwocie 22.068 zł. 5 ct. Tym spo sobem zostało dokonane ostateczne przeisto czenie się dawniejszego Towarzystwa zali czkowego z nieograniczoną poręką w Stowa rzyszenie o poręce ograniczonej. Liczba człon ków wynosiła 1777 (z końcem r. 1898 wy nosiła 1587). Na udziały, deklarowane w wysokości 247.900 zł., wpłaciło tych 1777 członków 185.954 zł. 10 ct. 5484 pre. kwo ty deklarowanej i 76 zł. 50 ct. w przecięciu na jednego członka. Fundusz rezerwowy wy nosił z dniem 31 grudnia 1894 r. 81.026 zł. 75 ct. Cały ulokowany jest w papierach war tościowych: w 4-pre. listach zastawnych To warzystwa kredytowego ziemskiego i w li stach hipotecznych Banku krajowego, tudzież w jednej akcyi Banku ziemskiego w Pozna niu na nominalną kwotę 1000 marek. Fun dusz ten przedstawia obecnie 22:82-pre. wpłaconych udziałów. Wkładki na rachunek bieżący i lokacye wynosiły z dniem 31 gru gnia 1694, 584.534 zł. 98 ct. Na wkładki te złożyli się: członkowie z kwotą 118.324 zł. 51 ct., nie-członkowie 172.368 zł. 47 ct., in stytucye i różni 243.846 zł. 95 et. Z kredy tu bankowego korzystano w galicyjskiej Ka sie oszczędności na 157 sztuk weksli 261.620 zł., w banku austro-węgierskim na 92 sztuk weksli 123.800 zł., w banku krajowym na 52 sztuk weksli 100.000 zł., czyli razem na 331 sztuk weksli 485.420 zł. Stosunek kapitału obcego do własnego przedstawia się, jak 610: 1. Pożyczek wekslowych udzielono 5.779 na 2.906.831 zł. 76 et. (o 166.000 więcej, niż w r. 1898). Pożyczek na skrypty dłużne udzielono na kwotę 917.375 zł. 28 ct. Ogólny obrót kasowy dosięgał cyfry 14,384.026 zł. 18 ct., podczas gdy w roku 1898 wyno sił 11,908.385 zł. 95 ct., a czysty zysk 16.280 zł. 9 et. Stosownie do wniosku rady nadzorczej, wydzielono z niego nasamprzód lóOpre. do funduszu rezerwowego. 4'/,pre. dla udziałów, a nadto 1'/ąpre. superdywidendy, razem tedy udziały otrzymają Ópre. Na tantyemy dla u rzędników i sług, zgodnie ze statutem, wy padło 3112 zł. 77 ct. Prócz tego, na fundusz zaopatrzenia urzędników towarzystw zaliczko wych przeznaczono 150, dla schroniska brata Ałberta 50, na budowe domu politechników 150, na gimnazyum polskie w Cieszynie 400 i dla tow. uczestników powstania z r. 1868/4 50 zł. Reszta czystego zysku 38760 zł. pozo stała jako rezerwa na pokrycie ewentualnych strat. Do rady nadzorczej zostali wybrani (ponownie): dr. Skałkowski, dr. Głąbiński, Romanowski Erazm, Słotwiński Wiktor i Niemczynowski Stanisław, a świeżo: Krzem Edmund i Jan Szuman. Targ zbożowy. Lwów, 31 stycznia: pszenica 6:— do 6:60 zł., żyto 475 do 515, jęczmień bro warny 4— do 550, jęczmień pastewny —— do ——, owies 5— do 5 50, rzepak 8 — do 9-—, groch 4— do 8—, wyka 450 do 5-—, nasienie lniane —— do ——, nasie nie konopne —'— do —' —, bób — — do bobik 425 do 460, hreczka 7:— 1 do 7:50. koniczyna czerwona galic. 50 do 65—, szwedzka —— do ——, biała 60:— do 100 —, anyż —— do ——, ku kurudza stara 6— do 6:25, nowa 550 do 575, chmiel 20— do 30—, spirytus gotowy 18— do 18:50, na termin 18— do 18:50, Tymotka —— do —'—. Waranty —— do — —. tymotka —— do —'—. Usposobienie mdłe. Wiedeń, 31 stycznia. (Telegram Ga zety Lwowskiej). Na wczorajszy targ Eprzypędzonoć bydła rzeźnego: 8472 sztuk opasowego, — Z paszy i 1179 sztuk chudego. Razem 4651 sztuk. Pomiędzy temi z Galicyi przypędzono 669 sztuk opasowych , — sztuk z paszy i 206 sztuk chudych, z Bukowiny 37 sztuk bydła opasowego. Ogółem przypędzono o 1098 sztuk mniej niż zeszłego tygodnia, a z samej Galicyi — sztuk mniej. Przebieg targu był słabo ożywiony. Ce ny były takie same jak w zeszłym tygo dniu. Nie sprzedano 582 sztuk. Płacono: galicyjsko-bukowiń skie woły opasowe po 50 zł. — ct. do 58 zł. — ct.„ za towar przedni po 59 zł. — ct. do 60 zł. — et.; wyjątkowo po — zł. — ct. do — zł — ct.; węgierskie woły opa sowe po 50 zł, — ct. do 62 zł. — ct. za towar przedni po 63 zł. — ct. do £5 zł. — ct.; wyjątkowo po — zł. — et. do — zł. — ct.; z innych krajów koronnych woły opasowe po 50 zł. — et. do 68 — zł. — ct., za towar przedni po 64 zł. -ct. do 67 zł. — ct., wyjątkowo po — zł. — et. do — zł. — cet.; woły z paszy po — zł. —et. do — zł. — et.; krowy po 22 zł. — et. do 30 zł. — et.; stadniki po 28 zł. — et. do 35 zł — ct.; bawoły po — zł. — ct. do — zł — ct. za 100 klg. żywej wagi. Bydło chude po 24 do 60 zł. za sztukę. OSTATNIA POCZTA We wtorek, dnia 29 b. m. odbył się u Najj. Pana w apartamentach Stefana w Bur gu cesarskim w Wiedniu obiad, w którym wzięli udzia: łbawiący w Wiedniu książę Zyg fried Bawarski, książę Filip Sachsen-Coburg, ich adjutanci przyboczni, poseł bawarski hr. Bray, dygnitarze Dworu, apostolski wikaryusz polowy biskup dr. Belopotoczky, dostojnicy wojskowi i i. se Najj. Pan złożył we wtorek popołu dniu wizytę bawiącemu w Wiedniu ks. Żygfrie dowi Bawarskiemu, który mieszka w pałacu księcia Sasko-Koburskiego. Do Fremdenblattu telegrafują z Tury nu: Gazette Piemontese donosi o wycieczce Najj. Pani, Cesarzowej Elżbiety, z Mentony do Nizzy, co następuje: Monarchini poje chała w towarzystwie, Swej Siostry hr. Trani i dwóch dam nadwornych pociąg giem kolei żelaznej aż do willi Fran eo, ztamtąd zaś powozem do Nizzy, gdzie Cesarzowa przyglądała się z brzegów spo czywającej w zatoce na kotwicy flocie francuskiej. W Nizzy Najj. Pani, która kwi tnąco wygląda, przechadzała się przez dłuż szy czas po promenadzie des Anglais, poro biła w rozmaitych sklepach zakupy i równo cześnie z innymi gośćmi spożyła śniadanie w t. zw. London House. W końcu zwiedziła Monarchini ogród zoologiczny, tudzież hotel, w którym przygotowują apartamenta dla kró lowej angielskiej. Z Mentony telegrafują do Pester Lloyda, że w dniu 28 b. m. rano po prześlicznej po godzie, jaka panowała w niedzielę na całej Rivierze, spadł śnieg. Miejscami śnieg ma pół stopy grubości. Korespondent donosi także, że według dotychczasowych dyspozycyj, Najj. Pan przy będzie na przylądek św. Marcina w dniu 11 lutego. Jego ces. i król. Wysokość Najd. Ar cyksiążę Karol Ludwik przyjął we wtorek przedpołudniem na audyencyi między innymi księcia-biskupa krakowskiego, ks. Jana Pu zynę i br. Ziemiałkowskiego. W pałacu Jego ces i król. Wysokości Najdost. Arcyksięcia Ludwika Wiktora odbył się w dniu 28 b. m. wieczorem wspaniały bal, w którym wzięło udział wielu bawiących obecnie w Wiedniu Członków Najw. Domu cesarskiego. Najd. Areyksiążę Józef August przybył we wtorek rano z Berna do Wiednia. Najd. Areyksiążę Franciszek Ferdynand d”Este odjechał we wtorek popołudniu z Wie dnia do Neuhaus. W dniu 28 b. m. odbyło się — jak czy tamy w Polit. Corresp. — posiedzenie Rady Ministrów pod przewodnictwem Pana Pre zesa gabinetu JE. księcia Adolfa Windisch Graetza. W posiedzeniu wzięli udział wszyscy Panowie Ministrowie. W świeżo odnowionych apartamentach pałacu Prezydyum Ministrów przy „Herren gasse* w Wiedniu, odbył się u księstwa Al 5 fredów Windisch-Graetzów w d. 29 b. m. wieczorem obiad, w którym więli udział Pa nowie Ministrowie: margr. Bacquehem, hr. Schónborn z małżonką, hr. Wurmbrnad, dr. Plener z małżonką i Pan Jaworski, dalej książę-biskup krakowski ks. Jan Puzyna, wie le osób z arystokracyi. wybitne osobistości ze świata politycznego i i. Pan Minister Apolinary Jaworski po wrócił do Wiednia. W Sejmie szląskim referował przed wczoraj p. Michejda o petyeyi związku szlą skich stowarzyszeń przemysłowych w Opawie w sprawie założenia krajowego banku szlą skiego. W głosowaniu przyjęto wniosek ko misyi, aby przejść nad petycyą do porządku dziennego. Dolno-austryacki Sejm uchwalił wczo raj po dłuższej rozprawie nad wnioskiem o zaprowadzeniu asekuracyi na życie u wło ścian, polecić Wydziałowi krajowemu, aby po czynił w tej kwetyi badania w innych kra jach koronnych. Czytamy w Politische Correspondenz: Doniesienie jednego z dzienników wie deńskich o zamierzonem jakoby utworzeniu bośniacko-hercegowińskiego pułku kawaleryi, pozbawione jest, jak się dowiadujemy ze stro ny autentycznej, wszelkiej podstawy Węgierski minister a latere br. Sa muel Jósika odjechał w poniedziałek z Wie dnia do Karlsburga. Według Berl. Neueste Nachr. zakazała regencya poznańska licznym nauczycielom polskim udziełania prywatnej nauki języka polskiego poza tą nauką, udzielaną obowiąz kowo w szkole ludowej. Crispi jest cierpiący i nie opuszcza po ` Włoski minister spraw zagranicznych, bar. Blanc wystosował w imieniu króla de peszę kondolencyjną do rodziny Giersa. W komisyi parlamentu niemieckiego obradującej nad projektem ustawy przeciw stronnictwom przewrotu, przyszło do kompro misu pomiędzy konserwatystami, centrum ka tolickiem, antisemitami i narodowo-liberała mi. Na mocy kompromisu $. 111 skierowany przeciw pochwalaniu zbrodni, przyjęto nie w formie proponowanej przez rząd, lecz w stylizacyi jeszcze ostrzejszej. Fakt ten wy wołał silne wrażenie, poręcza bowiem uchwa lenie przez parlament całej ustawy. Dzien niki twierdzą, iż rząd po za kulisami ułożył się z centrum, zapewniając mu znaczne U stępstwa w zakresie kościelno-politycznym. Słychać, że ustępstwa te odnoszą się głównie do szkolnietwa. Ambasador rossjjski w Londynie Staal, otrzymał w rocznieę pięćdziesięcioletniej słu żby dyplomatycznej wysoki order, jak powie dziano w reskrypcie „za zasługi położone 0 koło utrwalenia przyjaźni między Rossyą a Anglią.“ Rozporządzenie ministra wojny zapro wadza proch bezdymny w piechocie rossyj skiej, dalej w artyleryi polowej, górskiej, wa łowej, oblężniczej i nadbrzeżnej. Dzienniki petersburskie dowiadują się, że w sferach rządowych zajmują się pilnie sprawą nauki obowiązkowej. W tym celu zgromadzono bardzo bogaty materyał o sta nie szkoły ludowej i rozwoju jej w ciągu o statniego dziesiątka lat. Ministerstwo spraw wewnętrznych, jak donosi Now. Wremia, poruszyło myśl zalicze nia do specyalnych funduszów tegoż minister stwa t. zw. kapitału publicznego włościan byłych dóbr skarbowych Królestwa Polskie go. Kapitał ten ma być oddany do dyspozy cyi generał-gubernatora warszawskiego ce lem udzielania pożyczek włościanom Króle stwa w razie nieurodzaju, gradu, wylewów i tym podobnych klęsk. Pożyczki wydawane będą na trzy lata w stosunku 3-pre. W lutym odbędzie się w Warszawie kongres przedstawicieli rossyjskich i zagrani cznych kolei żelaznych. Przedmiotem obrad będzie ułożenie taryf dla bezpośredniego i tranzytowego ruchu towarowego pomiędzy stacyami warszawskiego okręgu a Niemeami, Austro-Węgrami, Belgią i Francyą. _ A Rzymu donoszą do Polit. Corr., że Papież przyjął w dniu 27 b. m. słynne go Dominikanina O. Didona, autora dziela : „Życie Chrystusa,“ na dłuższej audyen cyi, podczas której była mowa o położeniu Kościoła we Franeyi, i w ogóle o sytuacyi politycznej w tym kraju. O. Didon dał wy raz zapatrywaniu, że p. Faure będzie najle pszym prezydentem , jaki dotychczas stał na czele rzeczypospolitej francuskiej. Papież mi mo tych uspokajających słów jego, wyrażał się bardzo pesymistycznie o przyszłości rzeczy pospolitej a między innemi miał powiedzieć dosłownie : „Po tem wszystkiem , co ja zrobiłem dla rzeczypospolitej, mogła ona więcej dla mnie uczynię.“ Z Paryża donszą do Pol. Corr., że za łoga w Bizercie (port francuski na wybrze żu afrykańskiem, naprzeciw Sycylii) zostanie w najbliższym czasie wzmocnioną przez szwa dron strzelców afrykańskich. Prace nad u zbrojeniem fortów Bizerty i prace nad por tem i budową kolei żelaznej, postępują szybko. Rochefort, korzystając z uchwalonej przez parlament franeuski amnestyi, ma przy być do Paryża w piątek lub w sobotę. Z Paryża donoszą, że Rada ministrów postanowiła urządzić pogrzeb marszałka Can roberta na koszt państwa i zażądać na ten cel od Izb kredytu w kwocie 20.000 fran ków. Pogrzeb odbędzie się w sobotę; zwłoki złożone bedą prawdopodobnie u Inwalidów, chociaż Canrobert w testamencie swym żą da, aby zwłoki jego złożono w grobowcu ro dzinnym, obok zwłok żony. We wtorek rano dopuszczono publicz ność do oglądania zwłok zmarłego marszałka. Zmarły spoczywa w swej pracowni na łóżku polowem, ubrany w mundur marszałka Fran cyi. Wyraz twarzy Canroberta jest spokojny, jak gdyby spał. Depesze kondolencyjne nad chodzą z Francji i z zagranicy. Podczas uroczystości pogrzebowej prze mawiać ma nowy minister wojny Zurlinden. Będzie to pierwszy jego debiut oratorski. Ge nerał Zurlinden liczy lat 57 i jest Alzatczy kiem z pochodzenia. W ostatnieh czasach dowodził ezwartym korpusem armii francu skiej w Mans. Rada ministrów francuskich uchwaliła także zamianować wielką komisyę pozaparla mentarną, mającą się zająć zbadaniem pro jektów decentralizacy! wewnętrznego zarządu kraju. W myśl uchwały Izby polecił minister oświaty prefektom, aby duchownym, którym wypłatę pensyi z kas państwowych zawie szono, pensyę tę nadal wypłacali. Umiarkowane dzienniki republikańskie w ogóle chwalą „pokorne orędzie prezydenta Faure'a, które działa na opinię publiczną, ni by ekspiacya za grzechy orędzia Uasimir Póriera , pełnego wyzywającej dumy“ i całą władzę, całą zasługę, cale znaczenie przypi suje tylko posłom. Opozycyjne dzienniki na tomiast uważają orędzie za banalny i bez barwny dokument bez Żadnego znaczenia. Lanterne twierdzi, że Feliks Faure przemó wił, jak prawdziwy konstytucyjny szef pań stwa; to też enuncyacya ta wzmocni tylko sympatye, jakie Faure już zjednał sobie vierwszymi swymi czynami na nowem sta nowisku. Gaulois natomiast pisze: W orę dzia tem powtórzono w pełnej liczbie wszyst kie komunały, znane od 25 lat. Siècle nad mienia, że Faure mówi z właściwą i ręczną godnością o potędze, uczciwości i siłach Fran cyi. Petite Rópubl. pisze: Nie dziwilibyśmy się, gdybyśmy na dokumencie tym znaleźli pieczątkę firmy: „Skóry i wyroby skórzane.“ Orędzie napisane jest w tonie, jakim kupiec dziękuje za okazane mu zaufanie handlowe. Estafette nadmienia, że orędzie we właści wej chwili podnosi urok i popularność pre zydentury. Autorité nazywa orędzie dekla macyą i twierdzi, że wszystko w niem ba nalne; „jeden tylko ustęp i to areykomiczny ma piętno osobiste, ten mianowicie, w któ rym Faure przypisuje to swej pracy garbar skiej, że został następeą Ludwika XIV i Na poleona.* Eclair znajduje, że orędzie jest znakomite, tylko cokolwiek za długie. Hvene ment sądzi, że słowa prezydenta są poważne i łagodne i dobrze oddziałają na opinię pu bliczną. W paryskiem Figarze zaczęły się zno wu pojawiać artykuły słynnego z czasów pa namskich skandalów p Andrieux, byłego prefekta polieyi; w artykułach tych konty nuuje on dalej skandaliczne swe odkrycia. Andrieux atakuje także Ribota, twierdząc, że i on brał pieniądze panamskie na różne cele rządowe i usiłuje wykazać, że był wplatany w stosunki z uwięzionymi szantażystami Por talisem i Cannivetem. TELEGRANY GAZETY LWOWSKIEJ Wiedeń, 31 stycznia. Wiener Ztg. o głasza: Najj. Pan mianował Wieeprezydenta wyższego Sądu krajowego we Lwowie dr. Aleksandra Mniszka-Tchorzniekiego prezydentem tegoż sądu. Pan Minister wyznań i oświaty nadał profesorowi w gimnazyum państwowem w Rzeszowie, Piotrowi Oetnarowskie mu po sadę profesora w gimnazyum św. Jacka w Krakowie i zamianował suplenta w trze ciem gimnazyum państwowem w Krakowie Bolesława Grotowskiego, rzeczywistym nauczycielem w gimnazyum w Rzeszowie. Czerniowce, 31 stycznia. Sejm uchwa lił jednogłośnie założenie z okazyi przypada jącego w r. 1898 jubileuszu panowania Jego (es. Mości zakładu humanitarnego dla cho rych nieuleczalnych, uchwalił natychmiast 50.000 zł. i polecił Wydziałowi krajowemu, aby na najbliższej sesyi przedłożył wnioski co do powiększenia tego kapitału. Prezydent rządu krajowego odpowiada jąc na życzenia posłów rumuńskich i zażale nia posłów ruskich w sprawie szkolnictwa, oświadczył, iż Rząd uwzględnia jednakowo uprawnione życzenia i żądania wszystkich na rodowości. Mowca położył dalej nacisk na potrzebę kształeenia się w języku niemieckim, który jest przedewszystkiem językiem służbo wym w wojsku, a którego nieznajomość w razie wojny mogłaby sprowadzić ciężkie na stępsiwa, równo-ześnie wszakże podniósł, że i Niemcy powinni uczyć się języków krajo wych. Berlin, 51 stycznia. W toku obrad w parlamencie niemieckim nad wnioskiem do magającym się zniesienia nadzwyczajnych pełnomocnictw, jakie nadano namiestnikowi Alzacyi i Lotaryngii, oświadczył kanclerz ks. Hohenlohe, iż dyktatura namiestnika ma dzi siaj tylko teoretyczne znaczenie. Kanclerz od dawał pochwały ludności alzaeko lotaryń skiej, przyznał, że rząd francuski postępuje prawidłowo i lojalnie, dodał wszakże, iż wielu jest jeszcze Francuzów, którzy marzą o po łączeniu napowrót tych prowincyj z Francją Alzacya i Lotaryngia wtedy dopiero będą mogły być zrównane pod względem praw z innemi prowinceyami pruskiemi, gdy wyswo: bodzą się z pod wpływów obcych. Mowca prosi aby odrzucić wniosek (oklaski). Dalsze obrady odroczono do dzisiejszego posiedzenia. Berlin, 31 stycznia. (Tel. pryw). Mi litaerisches Wochenblatt ogłasza daty o zmia nach organizacyjnych w rossyjskiech korpu sach armii. Wynika z nich, że także w roku 1894 korpusy na zachodzie Rossyi stojące zostały wzmocnione, mianowicie znajdują się w okręgu wojskowym warszawskim 5 korpusów armii, 1 dywizya piechoty gwar dyi, oraz półdziewięta dywizyi kawaleryi. Brema, 31 stycznia. Niemiecki paro wiec „Elbe“ rozbił się pod Lowestoft. Sły chać, że 22 osób utonęło Berno szwajcarskie 31 stycznia. Wy dalono ztąd 18 anarchistów włoskich, którzy atworzyli w Lugano związek i przemycali do Włoch podburzające pisma i broszury. Lowestoft, 31 stycznia. Rozbitki, ura towani z pokładu parowca „Elby*, który po szedł na dno morza, opowiadają, że na po kładzie statku znajdowało się 240 podróżnych i 160 osób załogi. O losie ich nic nie |wia domo. Petersburg, 31 stycznia. Zwłoki Gier sa przeniesiono wczoraj w obecności cara, earowej-wdowy, wielkich książąt, ministrów, ciała dyplomatycznego do klasztoru Sergiu sza. Dzisiaj nastąpi złożenie zwłok na wie czny spoczynek. Telegrafowany kurs wiedeński. Wiedeń, 31 stycznia 1895, godzina 10 minut 80. Akcye kredytowe 416—, Akcye kolei państwowej 400:85, Akcye tytoniowe —'—, Anglo -austryackie 185:75, Union bank ——, Akcye kolei Karola Ludwika ——, Południowa 10575, Renta papierowa ——, Akcye banku dla krajów koronnych 28525, 4-pre. listy zastawne banku krajowe go 9725, 4-pre. pożyczka krajowa z ro ku 189% 97:60, Napoleondor —'—, Rubel papierowy —'—, 4-pre. węgierska renta złota ——, za 100 marek 60:72. Usposo bienie silne. Wiedeń, 31 stycznia 1895 r. godz. 2 minut —. Alpejskie Towarzystwo górnicze 93-—, Węgierskie akcye kredytowe 503-75, Akcye anglo-austryackie 185:30, Akcye ban ku Union 82475, Akcye kolei Karola Lu dwika 219:50, Akcye kolei Północnej 349-50, Akcye kolei Południowej 10550, Losy ture ckie 78:40, Akcye kolei państwowej 398-25, Akcye kolei Lwowsko-Czerniowieckiej 299-50, Akcye kolei węgierskiej Północno wscho dniej 97:80, Wiedeńskie losy komunalne 178—, Akcye tytoniowe 235:50, Węgier skie obligacye indemnizacyjne 9760, Akcye xolei Elbetal 275:50, Akcye banku dla kra jów koronnych 28475, 4-pre. węgierska renta złota 125:05, Akcye banku związko wego 15950, Rubel papierowy 1 83:25, We gierska renta papierowa 99:35, Usposobie nie mdłe. Odpowiedzialny Redaktor Adam Krechowiecki, Ruch pociągów kolejowych ważny od 1 maja 1894 r. według czasu środkowo-europejskiego. a) Specyalista ehorób kobiecych i akuszer : dr. Bogumił Zawadil sekundaryusz szpitala powszechnego b. lekarz na kliniee prof. Madurowicza w Krakowie UWAGA. i Godziny drukowane grubemi czcionkami ozna czają porę noeną od godziny 6 wieczór do godziny DoKŁwowa| Pociągi Pociągi|ZeŁwowa Pociągi Po oi a 5 min. 59 rano. i prof. Czyżewieza we Lwowie, ordynuje od g. 3—5 przychodzą: L Gone h. odchodzą : JOKE „JE. 0500 Czas średnio-europejski różni się od czasu popoł. ul. Chorążczyzna 1. 12. 1216 Z BB. Wiedniej 232] 5:23] 9:00! 6-10| 900 SEK rakon, b e 224l10.z0] 4 A 10 sig 6-55 lwowskiego o 36 min.; 12.00 czas śŚrednio-europejski rocławia Wiednia 534 900 6: s rocławia, Berlina i E *50) 10: <5b|_ 1236 czas lwowski. 5 3 z R Z Warszawy — | 525) 900 6-10| 9-00|Do Warszawy . . — 0.16] 450) — | 6Wol arte informazyjnemukowiawan TP G R pacz EDOE i niaan Z Muszyny Krynicy Do Muszyny-Kryniey i państwowych we Wiedniu (I. Johannesgasse 29), jadnia 1 lutego r w osobnem mieszkaniu przez Tarnów (tylko Chabówki p. Tarnów __|koteż w biurze informacyjnem ces. kr. austryaekich i pod osobnym zarządem „„internańć dla j a 1e do Mah ie —| -f 90 —| — SBB o z — 10410] — | — | 6*55|kolei państwowych we Lwowie NEC aż uczniów średniozamożnych. uszyny-KTynicy | o muszymy ryniey | Maja L. 3, Hotel Imperial) sprzedaż biletów strefo Chabówki p. Tarnów — | —| — | — | 900] przez Tarnów (tylko | wych, okrężnych, AORGIRTE e a zeszytów Władysław Axentowicz, Z2 Muszyny Krynicy od */„do włącznie*/„)) — | —] —| —| — lo jazdy, taryf i rozkładów jazdy w formacie kie163 Lwów, ul. Piekarska 1. 6. Da M me Do NE TE 4:50 szonkowym. Informacye w sprawach taryfowych i zeszów o o przez arnóow — -— "D | == = TZEWOZÓW ch. i e O . ` 3, do włącznie 38) — | 525| —| — | — |Do Muszyny Krynicy 5 | = -m Hotel Victoria (J. Voise) Z Asy: -Kryniey p. | sis] rd PP „AB. sale a 10) m Nadesłane. | Lwów, ulica Hetmańska obok placu Maryackiego, y Ta = o Nadbrzezia i Tar | najdogodniejsze, spokojne, eentralne pořożenie. Z Nadbrzezia i Tarnonobrzegu . . — |10.10j 450 — | — "Zm i Pokoje z pościelą od 80 et. r10 brzega . . — | —] — |610| — |Do Podwołoczysk i Bro Z Podwołoczysk i Broi 4 doy G dw. ABC 6-08] 2.44] 940/1020) dów (na dw. główny) 212| 9-294 910, 5'45; — |Do Podwołoezyski Bro— | ; y i Z Podwořoczysk i Brodów (zdw.Podzam.) | 6:22, 2.55 10-04 10-47 = Objąwszy z dniem 1 styeznia we W y stawy i l Muzea. dów (na dw. Podzam.)| 158| 9°13} 845| 519| — no Sn 615] — {1015 255/Ł0*80 własny zarząd biin r Z Suczawy . . | 9740) — |} 7837/1227] 6:85]Do Czortkowa przez | : A Kinglonga . 2 T 1 wiz R a R BE AJ 255) — HOTEL EUROPEJSKI — Nieustająca wystawa zjednoczone adowiee . s | ŻĘ — 7 — o Husiatyna przez aE D : A abenn m <S i zk gA | E 1086 way ranan o PENN RE " go Towarzystwa przyjaciół sztuk pięknych, | 2 PLSP Z PRES] 2.9 OBO rangarskiej |= 7 wielee Szanownej P. T. Publiczności, przy placu św. Ducha |. 10, I. piętro, jest SN oc cca A, I "UT ax | GA Bo) p | GGAJR= zapewniając, że usilnem naszem staraotwarta codziennie od godziny 10 rano do Ze Słobody rungurskiej Do Nowosieliey a| 6415 —g = m | = mi 5 e .85| Do Berh h s. niem będzie wszelkim wymaganiom a A E „ak | m|ozd | M omaha n S zj „(| 26=| 2 dość uczynić. Z wysokiem poważaniem godz. 5 po południu. — Wstęp od osoby ko Ta RAA p 940 —| 737 —| — Io Te o 615) — | 10-15 10° Albert Szkowron i Spori: sztuje w niedzielę 15 ct., w dnie powszednie Z ona przez "HaDo Kimpolunga 6:15) — | — | 255 — właściciele hotelu europejskiego. 30 ct. Dla członków wstęp wolny. lie —| — | — |1227 Do Pakala ; —| — 220 645| — Pokoje od 80 ct. począwszy. Z BZ, Sokala Jaros. — | — | — | 445] — |Do Bełzea Sokala Jaros.| — | — ? — | — + Ze Sokala — | — į 748| 445 Do Borysławia p. Stryj] — | — | 540 950) — M. > Zakład narodowy am Ossoliń Z ró. (Pesztu ESA O | | A ENN na == gkich. Biblioteka otwarta codziennie od go iszkolea, Bzerencsa asea, Szerencesa, Mi"rzyjecna a UWOKA f 3 5 A A > j M Munkasca, Chyrowa i szkolea, Pesztu i hyÍ RA 30 stycznia 1895 dziny 9 do 2 z wyjątkiem niedziel i świąt Stanisławowa przez rowa przez Stryj) . | — | — |] 940] 7:10, — otela kuroni uroczystych. Gabinet monet i medali polskich Stryj — | — į 8841210) — |Do Stanisławowa przez otel Europejski. otrai] EN SW en Ze ZE, Ohyrowa, Stryj — | — | 950) 7:10) —! PP. Ign. Łukasiewicz z Krakowa, Jan Chwaotwarty jest ala zwiedzających codziennie Stanisławowa i Bof Do Skolego, Hrebenowa s RAJ Grojea, gon moai 2 Jaskowieo, T w godzinach urzędowych, a nadto we wtcrki rysławia przez Stryj|j — — 02) — — i Chyrowa p. Stryj — — "50 — | — ikób Agopsowiecz z Nasogna, Max Zilovsky z Rau W a Ą 3 Ze Robe Stryja — | — 6:41 — | — [Do Stryja i Solem S E Eo = — |nita, Max Boy z Salsu. i piątki także od godziny 8 do 5 popołudniu. Cennik lwowskiej Izby handlowej i przemysłowej, Lwów, dn. 31 stycznia 1895. płacą żądają walutą austr. 1. Akcye za sztukę. zł. et. zł. et. Kol. g. Kar. Lud. po 200 zł. mk. [218 Kol. lwow.-ezer.-jas po 200 zł. wa. 1297 Banku hip. gal. po 200 zł. w. a. [445 Banku kred. gal. po 200 zł. w. a. — 2. List. zast. za 100 zł. Banku hip. 5 pr. w. a. w 40 1. [01 » ORDRE w a. wylosowane z 10 pr. premią 110 Banku hip. 4'4 pr. los. w 50 1. 100 Banku kr. 4'/ą pr. w.a.los.w5ll. 4100 n Jo pr. w. a. „w57 1. 97 Tow. kred. gal. ziems. 4 pr. w. a. I. emis. 98 Tow. kred. gal. ziem. 4 Te w. a. los w 41ta & | 97 4 pre w. a. los. w 56 -a Ch) £ 3. Listy dłużne za 100 zł. Š Gal. zakł. pea. włoś. wlikwidacyi s | — (daw. 5 pr.) 2%/4pr. w. a. „8 Ogól. rol. ed. Zakład dla G.iB. &| — w likw. 6 r. w. a. los. w 15 lat 4. Obligi za 100 zł. 2 Indemniz. gal. 5 pr. m. k. Gal. funduszu propin. 4pr. w. a. 97 70 Bukow. fund. propin. 5 pr. w. a. [102 Komunalne Banku kraj. 5° I.em. 1102 Pożyczki kr. 6 pr. w. a. . . . HO Pożyczki kr. 4'lę pr. w. a. 100 — W 5 A ; 96 80 n4t Koronowej : 97 30 Losy miasta Krakowa 26 — S R Stanisławowa 45 5. Mopetyi Dukat cesarski . > 5 81 5 91 Napoleondor 985 995 Półimperyał . . 1010 — — Rubel rossyjski srebrny 1 28— 1 33— > EB. i z 1 32.9], 1 34.— 100 marek niemieckich 60 50 61 10 Kurs giełdy wiedeńskiej. Dnia 29 stycznia 15695. Dług państwa. płacą żądają Jednolity dług ponar w banknot. maj-listopad 100.75 100.95 luty-sierpień . . 100.65 100.85 Jednolity dług państwa w srebrze styczeń-lipiee EM T1005 100.95 kwiecień-październik . . 100.80 101.— Losy z roku 1854 po 250 zł. mk. "kpr. 150.50 —— 5 „ 1860 po 500 zł. wa. 5pr. 156.75 157.75 n „n 1860 po 100 zł. 5 pr.. 162.50 163.50 2 „ 1864 po 100 zł. . . 198.— 200. — 1864 po 50 zł. . 198.— 200.— Renty Com. po 42 litr. austr. —— —— Listy zast. domen. państw po 120 ` zł. 5 pr. 163.25 16425 Austr. renta zł. wolna od podat. 4 pr. 125.85 126.05 Renta koronna 4 pr. za 200 k. . . 100.20 100.40 2. Obligacye. indem. 5 pr. (za zł. m. k.) Bukowiny . EA Z Galicyi . A —— —— Niższej Austryi 109.75 —.— Siedmiogrodu . —— —— Węgier za 100 zł. w. a. 4 pr. 98.— 99.— 3. Akcye. Bank Anglo aust. 200 zł. emit. zł. 184.60 185.60 Inst. kred. dla handlu po 160 zł 415.75 41625 Niższo-austr. tow. eskont. po 500 zł. 850.— 870.— Gal. banku hip. po 200 zł. . —— —— Gal. bankud. h. i prz. å zł. 200 wpl. 40pr. u Gal. zakł. kred. ziem. a 200 zł. —— —— Bank dla krajów koronnych a 200 zł.284.50 285.50 Bank austro-węgierski a 600 zł. 1063.— 1066.— Kol. Albrechta 200 zł. w srebrze . —— —— Austr. Tow. żegi. par. dun. po 500 zł. mk. 584.— 536.— Kol. Cesarz. Elżbiety po 200 zł. mk. Kol. Rzeszów Tarn. (w. a.) a 200 zł. JD Z E Z QQ NA Fi i Licytacye. L 6912 (686 2— 3) | marca 1895 i na dzień ict. w. a z pn. licytacye realności w 4/16, częściach Maryanny Cwynar vłasnej wyk. hip 70 gminy Sokolniki objętej na dzień 7 1! kwietnia 1895 C. k. Sąd powiatowy w Milówee ogła. zawsze o godzinie 10 rano, w biurze IH. sza, że w sprawie egzekucyjnej Wojciecha Nowaka pko Janowi Motyce o 10 zł. rozpi saną została egzekucyjna licytacya całej re alności lwh. 120, 144/1344 części realności lwh. 786, 3/14 części realności lwh. 887 i połowy realności 888 gm Kamesznica dłu Żnika Jana Mai własnych na dzień 28 lutego i na dzień 2 kwietnia 1895 każdym razem o 10 godzinie rano. Wadyum 54 zł. Cena szacunkowa 537 zł. 87 ct. Kuratorem niewiadomych wierzycieli ustanowiony adw. dr. Grabowski. Resztę warunków lieytacyjnych wyciąg hip. i protokół oszacowania można przejrzeć w tut. registraturze. Milówka, 28 listopada 1894. 26143 (593 2—8) C. k. Sąd powiatowy miejsko delego wany S. II. we Lwowie rozpisuje celem ścią gnięcia na rzecz Wawrzyńca Maćkiewicza kosztów w kwotach 48 zł. 9 ct., t 54 4l ct, 12 zł, 4 zł 56 ct. 81 ct., L. Cena wywołania 342 zł. Wadyum 34 zł. 20 ct Na pierwszym terminie realność tę na być możua za lub wyżej ceny wywołania, na drugim i poniżej Resztę warunków, protokół spisania przynależności ocenienia, tudzież wyciąg hipoteczny przejrzeć można w tusąd. regi straturze. Kurator niewiadomych wierzycieli ad. dr. Jędrzej Kos. Lwów, dnia 29 grudnia i894. L. 20878 (651 2—3) C. k. Sąd obwodowy w Taruepolu za wiadamia publiczność, że w sprawie przy musowej Abrahama Hartmana przeciw Fe mie Goligierowej o 158 zł. 70 ct. austr. w. z pn. odbędzie się w sali 7 tutjszego sądu dnia 14 marca 1595 i 18 kwietnia 1895 ka żdym razem o godzinie: 10 rano publiczna sprzedaż przymusowa w drodze przetargu 16 m 83 | wierzytelności 600 zł., która obecnie na ko zł. | rzyść firmy A. Macharacek w Prersu pod p AP ceny szacunkowej sprzedane zostaną 6 zł. 77 et., 6 zł. 21 ct. i 8 k 71 30 k. ©. wh. 267 ks. gr. miasta Tarnopola ZN Á płacą żądają | płacą żadają Kol. Gal. Lwów-Czern.-Jas. em. a 300 Północna kolej po 1000 zł. m. k. 3490.— 3500—]'" zł 4 pr. w srebrze z r. 1884 . . 92.45 93.45 Kol. Kar. Ludw. po 209 zł. m. k. = 2 z r. 1884 99.— 99.80 Lwów-Czer. kol. l* po 200 zł. a. w. 299.— 300.— z r. 1866 wa SW W Tow. kol. żel. państw. po 200 zł. aw. 202.69 293.— z r. 1872 Tę AR I. kol. węg. gal. a 200 zł. w srebrze 206.26 207.28 Węg. gal. kol. a 200 zł. 5 pr. w sr. 107.65 108.65 Weg. regulaeya Cisy po 100 zł. 4 pr. 145.— 146 — 4. Listy zastawne losowane. 6. Losy. Ogólny BE e Zakład eS RE. PSE" 100 gh p” 1825 R poga Gal i Bukowiny w 15 LB. u, —7| Tow. egl. pna Dunaja po i00złREWE150.— owsz. austr. zakł. kr. ziems. 4 pr. k Keglewicha po 10 zł. m. k. . a EE P g A M le. zóra. Z we 280 P> Losy miasta Krakowa po 20 zł. am. 026— g2 A w 50 ii r. siem © 9910 9990| Pożyczka miasta Lublany po 20 zł. 25.— 25.50 Š ` 8 pr. 11660 117.40] Pożyczka miasta Budy po 40 zł. aw. 63.— — — n ; » "3 r” em. 1889 11775 11850] Paliego po 40 zł. m. k . 58.50 59.50 Gal. zak kr. ziem. krak. los. w 181.6pr. —.— —.— j Czerwon. mj yć Tow. PRP Ae ka me, W. ode W 4 maj 1. n Ks 7 Z] Fundacya szpitala reyks. 1 Rudolfa Pa Łe Mega Paso —-| po 16zł. 23.25 24.25 Gal. Tow. kred. w. a. po 4 pr. . 98.50 —| Salma po 40. SĘ mol. G9— 70— "SE z T L wyl. 9 98.50 —— St. Genois po AD u. k ; Ee 35 13.25 yt Poż. m. Stanisławowa (po 20 z aw.) — 48— ”62 latach zwrotne . 98.28 98.75 Banku kraj. 4", pr. wa. los. w5l *j41.100.80 101,— | Pożyczki Tryestu pe we: mk a; m Obligi KATE, Banku kra Wildsteia po 20 M m. È e 0 5 pr. w. a. I. emisyi . | am” Á ` a AD hip. 5 m Ey. : 10250 103o| Windischgrätza po 20 zł. m. k. —— —— Banku aust. węg. 4s pr 01.50 102.50 |=" Węg. Zakł. Ao ca KOM 7. Weksle (za 3 miesiące). wyl. po 5 pr. h . 100.— 100.80 = Zł m w SZEJ wyl. kpr. „400160 10146] SoS Too marek GA © ZE m4 Aren w wyl. 96.— 96.90 Frankfurt za 100 marek w. p. n —— —— po 4 pre. "Sg" | Hamburg za 190 marek w. p. n. . . —— —— Londyn za 10 ft. szt. . . 124.25 12465 5. Obligzeye z prawem pierwszeństwa (za 100 zł.)] Paryż |. „ 49.35. 49.42.5— Kurs złota. Kolej Albrechta a 300 zł. 5 pr. aw. —— — z Tow. kol. żel. Rzeszów-Tarnów (w. 2 Dukat cesarski mon. 5.85.— 5.87.— a 800 zł. 5 pr. w srebrze zł „ pełnej + 5.81.— 5.83.— Kol. północna po 100 zł. em. 1886 TU 100. 10 101.10 | Korona m —.— —— -po 100zł. „ 1887 „ 101.— 102.— į 20-frankówka 9.86. 9.87.— Rosyjski półimperyał S A Talar związkowy . Srebro Kol gal. Kar. Lud. em. z r. 1881 po 300 zł. 4''a pr. detto (Jarosław-Sokal) WU ES Æ m) ED ab WW w. erenaam mr e e M Wadyum wynosi kwotę 3 zł. 3 ct. Wyciąg hipoteczny i warunki lieyta cyjne przejrzeć można w tutejszej registra prawem zastawu jest ubezpieczona w stanie j ; ciężarów tej połowy realności pod 1. 101 w | Tarnopolu położonej powyższym wykazem objętej, która na korzyść Breiny Reizi z) turze. Wachsów Goligierowej jest zapisaną, że daKuratorem niewiadomych wierzycieli i iej sprzeda się tę sumę na pierwszym termi| ustanowiono adwokata dr. Bileta w Zło ak: tylko za cenę wywołania oznaczoną w| czowe. kwocie 600 zł. lub powyżej tej ceny wywoZłoczów, 22 grudnia 1894. łania, na drugim zaś i pomiżej takowej za | potomiznę zaraz po przybiciu złożyć się| L. 1 majacą. Tarnopol, 31 grudnia 1894. 10418 (383 2—3) W eelu wydobycia na rzecz Salamona Katza kwoty 150 zł z pn. odbędzie się w tut. sądzie egzekucyjna publiezna sprzedaż realności whl. 102 ks. gr. gm. B>rszezów o bjętej do Mikołaja Ilan+czowskiego syna Wa syla należącej na 510 zł. ocenionej na dniu 20 marca 18%5 i 24 kwietnia 1895 każdym razem 0 godz 10 z rana z tem, że na pierw szym terminie sprzedaż tylko powyżej lub za cenę szacunkową, na drugim także poni żej takowej nastąpi. Wadyum wynosi 10 pre. ceny szacun kowej. Resztę warunków można przejrzeć w tus. registraturze. Kuratorem wierzycieli jest p. Asrtoni Harasiewicz. Z e. k Sądu powiatowego. Przemyślany, 15 września 1894. '. 4368 (675 2—3) 1. k. Sąd obwodowy w Złoczowie o głasza niniejszein, iż celem zaspokojenia pre tensyi adw. dr. Malcea Jana w kwocie 19 zł. 50 et odbędzie się publiczna lieytacya 8/144 części realności będących własnością | Albina Zazuli. 1/144 części będącej własno ścią Karola Zazułi. 1/144 będącej własnością Malwiny z Zszniów Maleowej a objętych 1004 wyk. hip. ks. gr. miasta Złoczowa w dwu terminach a to: 4 marca 1895 i 1 kwie tnia 1695 każdym razem o godz. 10 rano z tem, iż na pierwszym terminie części wspomnianej realności za lub wyżej ceny szacunkowej, zaś na drugim terminie i po (ena szacunkowa wynosi 30 zł. 3 et. L. 41517 (689 1—3) C. k. Sąd krajowy we Lwowie rozpisuje eelem ściągnięcia na rzecz €. k. uprz. gal. akc. Banku hipotecznego we Lwowie sumy 264 zł. 42 et. z 8 pre. odsetkami od dnia 1 listopada 1892, sumy 264 zł. 43 ct. z 8 pre. odsetkami od dnia 1 maja 1898, sumy 264 zł. 42 et. z 8 pre. odsetkami od dnia 1 listopada 1898 i sumy 264 zł. 42 et z ośmiu procentowemi odsetkami od dnia 1 maja 1894 bieżącymi tudzież kosztami w kwocie 27 zł. 77 cb. publiczną licytacyę real ności pod lk 1062, objętej wykazem hip. l. 1086 księgi gruntowej gminy Lwów część II. Józefa Liptaya i Filipiny Liptay własnej na dzień 22 marca 1895 i 8 maja 1895 za wsze o godzinie 11 przed południem w sali rozpraw tutejszego sądu. Cena wywołania 15600 zł. Wadyum 1560 zł. Na pierwszym terminie realność tę na być można za lub wyżej ceny wywołania, na drugim termiaie także niżej ceny wywołania, jednakowoż nie niżej jednej trzeciej części takowej. Resztę warunków, protokół opisania przynależności, tudzież wyciąg hipoteczny przejrzeć można w w tus. registraturze. O tem zawiadamia się wszystkich wia domych wierzycieli do rąk własnych, oraz tych wszystkich, którzyby po dniu 8 czerwca 1894 jako dniu wydania wyciągu hipotecznego prawa rzeczowe na realności pod lk. 1062?/, objętej wyk. hip. l. 1086 księgi gruntowej gminy Lwów część II. nabyli, lub którymby uchwała licytacyę dozwalająca lub późniejsza uchwała z jakiegokolwiekbądź powodu wcale lub na czas doręczoną być nie mogła przez edykt i do rąk ustanowionego równocześnie kuratora adw. dr. Franciszka Soronia ze substytucyą adw. dr. Juliana Ilewieza. Lwów, 19 stycznia 1895. L. 59258 (690 1—3) C. k. Sąd krajowy jako handlowy we Lwowie podaje do publicznej wiadomości, że w sprawie egzekucyjnej gal. kasy oszezędno ci we Liwowie przeciw Maryi Stroka pto 6000 zł. z pn. równoczesną uchwałą dozwolono na rzecz gal. kasy oszczędności publiczną sprze daż realności pod lk. 831*%/, we Lwowie po łożonej, wykazem hip. l. 766 dz. IL. objętej, dłużniczki Maryi Stroka własnej, oraz do przeprowadzenia tej licytacyi wyznaczono dwa termina a mianowicie na dzień 28 marca 1895 i 26 kwietnia 1895, o godzinie 11 przed południem w tus. sali rozpraw, że eena sza cunzowa wynosi 25850 zł. 50 et., zaś wa dyum w kwocie 2385 zł. 5 ct. ustanowiono że akt oszacowania, waruski licytacyjne i wyciąg hipoteczny sprzedać się mającej real ności przejrzeć można w tus. registraturze wreszcie, że dla nieznanego z życia i miejsca pobytu Leizora Schmerke!, tudzież wszystkich tych, którzyby po dniu wydania wyciągu hi potecznego do hipoteki tej realności weszli lub którymby jakakolwiek w tej sprawie za padła uchwała z jakiegokolwiek powodu do ręczoną nie została, ustanowiono kuratorem adw. dr. Margasza a tegoż zastępcą adw. dr. Kulikowskiego. ı wów, 5 styczmia 1695. L. 8747 (658 1—3) C. k. Sąd powiatowy w Bukowsku po daje do wiadomości, że w celu ściągnię cia sumy 50 zł. z pn. odbędzie się dnia 4 marca 1895 i dnia 1 kwietnia 1895 o godzi 10 przed południem egzekucyjna sprzedaż realności dłużnika Piotra Wierzbiekiego objęta wyk. hip. l. 228 i 229 gm. Nadolany. (ena wywołania 130 zł. Wadyum 13 zł. Bliższe warunki przejrzeć można w re gistraturze sądu. Dla wierzycieli, którzyby po wystawie niu wyciągu tabularnego to jest po dniu 21 września 1894 prawa zastawu uzyskali, lub tych, którymby uchwała niniejsza względem dozwolenia licytacyi, lub inne uchwały w tej sprawie wydane z jakiegokolwiek powodu do ręczone być nie mogły, ustanawia się na ich koszt i niebezpieczeństwo kuratorem ad actum p. Engeniusza Kowalskiego w Bukowsku. Bukov sko, 9 listopada 1694. L. 16474 (441 1—3) C. k. Sąd obwodowy w Przemyślu po daje do powszechnej wiadomości, że w spra wie egzekucyjnej firmy „E. Süsswein i Syn“ przeciw Pinkagowi Duitowi o zapłacenie kwoty 800 zł. odbędzie się dnia 7 marca 1895 i dnia 25 kwietnia 1895 każdym razem o godz. 10 przed południem w biurze nr. 7 przymusowa sprzedaż calej realności pod nazwą „czwarta wydzielona część realności l. 258 na Błoniu w Przemyślu położonej* wedle Dom. VIII pag. 357 nr. haer. 1 obe enie 1558 wh. objętej, dłużnika Pinkasa Dufta własnej. Cenę wywołania stanowi kwota 1785 zł. a. W. Wadyum zaś 180 zł. Kuratorem niewiadomych wierzycieli ustanowiono adw. dr. Blumenfelda w Prze myślu z substytucyą adw. dr. Goldfarba. Resztę warnnków lieyt., protokół opi l sania przynależności, akt oszacowania i wy ciąg tabularny można przejrzeć w tusądowej registraturze. Przemyśl, 15 grudnia 1894. L. 13801 (589 1—3) W sprawie egzekucyjnej Chaima Sko reckiego przeciw Maryi Korzeniowskiej o 100 zł. aw. odbędzie się w tut. sądzie w dwóch terminach to jest: dnia 4 marca 1895 i dnia 5 kwietnia 1895 zawsze o godz. 10 przed południem przymusowa sprzedaż realności pod lwh. 151 w Prokocimie poło żonej. Cena szacunkowa wynosi 522 zł. 57: ct. a. w. Wadyum 53 zł. aw. Warunki lieytacyjue można przejrzeć w sądzie. Kuratorem niewiadomych wierzycieli jest p. adw. dr. Peiper. C. k. Sąd powiatowy. Podgórze, 26 listopada 1894. L. 9291 (682 1—3) W dniach 13 marca 1895 i 18 kwie tnia 1895 każdym razem o godzinie 11 przed południem odbędzie się w tutejszym e. k. sądzie przymusowa sprzedaż w drodze pu blicznej licytacyi realności w księdze grun towej dla gminy katastralnej stare Bohorod czany na imię Wasyla Ołeksy, Nykoły, Ka tarzyny i Justyny Dydyczów zapisanej jako własność wyk. hip. 1. 1038 objętej w celu ściągnięcia należytości w ilości resztującej 63 zł. 6 et. wa. z pn. na rzecz e. k. uprz. gal. Zakładn kredyt. włościańskiego w likwi dacyi we Lwowie. Cena szacunkowa wynosi 71 zł. a wa dyum 7 zł. 10 et. Qdyby nie można ściągnąć ceny sza cunkowej. realność powyższa na ostatnim ter minie także poniżej takowej sprzedaną będzie. Resztę warunków lieytacyjnych i pro tokół oszacowania tej realności przejrzeć można w tus. registraturze. C. k. Sąd powiatowy. Bohorodezany, dnia 21 grudnia 1894. L. 9293 (680 1—3) W dniach 13 marca 1895 i 18 kwiet nia 1895 każdym razem o godz. 10 przed poludniem odbędzie się w tutejszym e. k. sądzie przymusowa sprzedaż w drodze publi cznej lieytacyi realności wedle whl. ks. gr. dla gminy katastralnej a to whl. 877 i 878 na imię dłużnika Piotra Tryńczuka syna Ny koły zapisanych w starych Bohorodezanach położonej w celu ściągnięcia należytości w ilości 27 rat po 9 zł. aw. z pn na rzecz c. k uprz. galie. Zakładu kredytowego wło ściańskiego w likwidacyi we Lwowie. Cena szacunkowa wynosi 155 zł. a wa dyum 15 zł. 50 et. Gdyby nie można ściągnąć ceny sza eunkowej. realność powyższa na ostatnim ter minie także poniżej takowej sprzedaną będzie. Resztę warunków licytacyjnych i pro tokół oszacowania tej realności przejrzeć można w tusądowej registraturze. C. k. Sąd powiatowy. Bohorodczany, dnia 21 grudnia 1894. L 32300 (676 1—3) C. k. Sąd powiatowy miejsko delego wany w Przemyślu podaja do powszechnej wiadomości, że w sprawie egzekueyjnej Jossla Friessnera przeciw Szymonowi i Ma ryi Piszakom o zapłacenie kwoty 25 zł. z pn. odbędzie się dnia 18 marca 1895 i dnia 17 kwietnia 1895 każdym razem o godzinie 10 przed południem w biórze nr. 10 przy musowa sprzedaż realności whl. 5 ks. gr. gminy Kruhel mały objętej dłażników Szy mona i Maryi Piszaków własnej. Cenę wywołania stanowi kwota 516 zł. a. w. Wadyum zaś 10 pre. tejże. Kuratorem wierzycieli niewiadomych ustanowiono adw. dr. Glanza w Przemyślu, z substytucyą adw. dr. Goldfarba. Resztę warunków licytacyjnych, akt o szacowania i wyciąg tabularny można przej rzeć w tus. registraturze. Przemyśl, 15 grudnia 1894, L. 12507 (660 1-3) W sprawie egzekucyjnej powiatowej kasy oszczędności w Krakowie przeciw Józe fowi Nowakowi o 148 zł. odbędzie się w tutejszym sądzie w dwóch terminach to jest dnia 8 marca 1895 i 5 kwietnia 1895 zaw sze o godzinie 10 przed południem przymu sowa sprzedaż realności pod lwh. 431 w Podgórzu położonej. (ena szacunkowa 60 et. Wadyum 512 zł. Warunki licytacyjne m.żna przejrzeć w sądzie, r Kuratorem niewiadomych jest p. adw. dr. Peiper. C. k. Sąd powiatowy. Podgórze, 21 listopada 1894. wynosi 5112 zł. wierzycieli „Gazeta Lwowska“ Nr. 26 z dnia 1 lutego 189%, L. 10580 (605 1—3) C. k. Sąd miejsko delegowany w Wa dowieach ogłasza, iż celem zaspokojenia pre tensyi powiatowej kasy oszczędności w Wa dowicach w kwocie 475 zł. z pn. odbędzie egzekucyjną licytacyę realności lwh. 250 gm. kat. Klecza dolna, Józefa Górskiego własnej w dniu 18 marca 1895 o 10 przed połud. tylko za lub powyżej, zaś w dniu 22 kwiet nia 1695 także poniżej kwoty 3187 zł. 84'/, et. jako eeny szacunkowej. Wadyum wynosi 319 zł. Warunki licytacyjne, wyciąg hipotecz ny i akt oszacowania przejrzeć można w re gistraturze. Wadowice, 1 grudnia 1894. L. 116:8 (683 1—3) C. k. Sąd powiatowy w Dąbrowie o głasza, iż dnia 5 marca 1895 i dnia 17 kwietnia 1895 o godz. 10 rano odbędzie się publiezna sprzedaż realności lwh. 114 ks gr. gm. Tonia objętej Markusa i Chany Fer tigów własnej na rzecz tarnowskiej kasy o szezędności celem zaspokojenia sumy 780 zł. 80 et. z pn. Cena wywołania 2045 zł, 85 et. Wadyum 205 zł. Akt oszacowania, wyciąg hipoteczny i warunki lieytacyjne przejrzeć można w re gistraturze. Kuratorem niewiadomych wierzycieli hipotecznych adwokat dr. Szaneer w Dą browie. Dąbrowa, dnia 30 grudnia 1894. L. 20069 (596 1—3) C. k. Sąd obwodowy w Tarnopolu po daje do wiadomości, że w celu ściągnięcia sum 250 i 2:5 zł. a. w. z pa. na rzecz Pa wła Zmudzkiego i Uszera Bergera odbędzie się dnia 18 marca i 24 kwietnia 1895 ka żdym razem o godzinie 10 przed południem w biórze nr. 14 egzekucyjna sprzedaż dóbr Janówka wyk. hip. 1. 715 ts. urzędu hipo tecznego objętych, dłużniezki Leokadyi Bu czkowskiej własnych. Cena wywołania, poniżej której ta ma jętność na pierwszym terminie sprzedaną nie będzie, wynosi 22722 zł. Wadyum 2272 zł. 20 ct. w. a. Bliższe warunki przejrzeć można w re gistraturze sądu. Dla wierzycieli, którzyby po wystawie niu wyciągu tabularnego, to jest po dniu 17 grudnia 1894 prawo zastawu uzyskali, lub którymby uchwała niniejsza względem do zwolenia licytacyi z jakiegokolwiek powodu doręczoną być nie mogła, ustanawia się na ich koszt i niebezpieczeństwo kuratora ad actum p. adw. dr. Zarzyckiego a p. adw. Pvhoreckiego zastępcą tegoż. Tarnopol, 31 grudnia 1894. L. 9896 (604 1—3) C. k. Sąd m. del. w Wadowicach o głasza, iż celem zaspokojenia wierzytelności Izaaka Silberzwsiga w kwocie 251 zł. z przynal. odbędzie się w gmachu sądowym w dniach 16 mara i 22 kwietnia 1885 ka żdym razem o godz. 10 rano egzekucyjna sprzedeż przez publiczną lieytacyę następu jących sum w ks. gr. dla gm. Zembrzyce na rzecz Joachima Baldingera zaintabulo wanych: sumy 400 zł. z pn. zaintabulowa nej w stanie biernym realności lwh. 55 Ma cieja Glińskiego własnej, sumy 170 zł. z pn. zaintabulowanej w stanie biernym połowy re alności lwh. 3876 Wawrzyńca Fidelusa wła snej i połowy realności lwh. 458 Wawrzyń ca Fidelusa własnej i realności lwh. 619 Jędrzeja i Rozalii z Talagów Fidelusów własnej. Cenę wywołania stanowi wartość no minalna każdej z wyżej wymienionych sum a wadym wynosi 10 pre. ceny wywołania.; Resztę warunków lieytacyjnych można przejrzeć w registraturze. Waduwiee, 1 grudnia 1894. L. 18301 (718 1—3) W tut. Sądzie odbędzie się o godz. 10 rano w dniu 25 lutego 1895 powyżej ceny szacunkowej, zaś w dniu 28 marca 1895 nawet poniżej takowej licytacya realności objętej wyk. hip. 1. 5:8 ks. gr. gm. kat. Peczeniżyn własnej na rzecz Kreindli Ba senbaum pto 34 zł. 20 ct. z pn. Cena wywołania 183 zł. Wadyum 13 zł. 380 ct. Resztę warunków, akt oszacowania i wyciąg tabularny wolno przejrzeć w tusąd. registraturze. Dla nieznanych z życia i miejsca po bytu i dla wierzycieli hipotecznych ustanawia się kuratorem p. Henryka Szeiba e. k. no taryusza w Peczeniżynie. Peczeniżyn, dnia 19 grudnia 1894. L. 13634 (706 1—3) U. k Sąd powiatowy w Białej podaje do wiadomości, że celem zaspokojenia wie rzytelności Karola Halenty w kwocie 700 zł. z pn. odbędzie się dnia 28 lutego 18%5 o godz. 10 rano sprzedaż relieytacyjna realno sei Iguacego i Jetti Weissów własna nk. i lwh. 109 gminy Halenów, poprzednio przez Karola Weissa za 1166 zł. nabyta a obe enie w drodze relicytacyi sprzedać się ma jąca poniżej tej ceny a nawet poniżej ceny szacunkowej, 700 zł, wynoszącej. Wadyum 117 zł. Resztę warunków licytacyjnych i akt oszacowania przejrzeć można w tut. registra turze. Biała, dnia 31 grudnia 1894. L. 8831 (T11 1—3) W sprawie egzekucyjnej Jana Handzia ka przeciw Honoracie Beraza o zapłacenie 18 zł. z pn. odbędzie się publiczna egzeku cyjna sprzedaż jednej czwartej części real ności dłużniczki wyk. hip. l. 24 w Krasnem położonej w dwóch terminach dnia 28 lute go 1895 i dnia 4 kwietnia 1895 o 10 godz. rano w sądzie tut.; Cena wywołania 129 zł. 50 ct. Wadyum 13 zł. Na pierwszym terminie sprzedaną zo stanie czwarta część realności za cenę wy wołania lub wyżej, na drugim nawet niżej ceny wywołania. Resztę warunków liecytacyjnych można w Sądzie przejrzeć. Kuratorem niewiadomych wierzycieli jest Jan Juhre z Grzymałowa. C. k. Sąd powiatowy. Grzymałów, dnia 29 listopada 1894. L. 10419 (382 2—3) W celu wydobycia na rzecz Salomona Katza kwoty 50 zł, z pn. odbędzie się w tut. sądzie egzekucyjna publiczna sprzedaż realności whl. 65 ks. gr. gminy Borszów obję tej do Magdy Duch urodz. Kupczak należą cej na 1000 zł. ocenionej na dniu 20 marca 1895 i 24 kwietnia 1895 każdym razem o 10 godzinie z rana, z tem, że na pierwszym terminie sprzedaż tylko powyżej lub za cenę szacunkową, na drugim także poniżej tako wej nastąpi. Wadyum wynosi 10 pre. ceny szacun kowej. Resztę warunków można przejrzeć w tusąd. registraturze. Kuratorem wierzycieli jest pan Antoni Harasiewicz. Z c. k. Sądu powiatowego. Przemyślany, 15 września 1894. L. 26552 (440 2—3) C. k. Sąd obwodowy podaje do wia domości, że na zaspokojenie wierzytelności Berischa Maschlera, Dawida Maschlera, Her scha Maschlera, Szymona Maschlera i Jakó ba Maschleru w sumie 1400 zł. a. w. z na leżytościami dodatkowemi dozwoloną została sprzedaż egzekucyjna realności whl. 887 ks. gr. gm. Tarnów objętej, do Chaskla Hofa należącej. Sprzedaż odbędzie się przez licytacyę publiezzą w sądzie tym w dwóch terminach 22 marca 1895 i 19 kwietnia 1895 każdym razem 0 godzinie 10 przed południem. Cenę wywołania stanowić będzie war tość szacunkowa 6044 zł. 40 et. poniżej któ rej w terminie pierwszym realność sprzedaną nie będzie. W drugim terminie nastąpi sprzedaż za jakąkolwiek najwyżej ofiarowaną cenę. Wadyura przy licytacyi złożyć się ma jące wynosi 605 zł. Resztę warunków, wyciąg hipoteczny i akt szacunkowy przejrzeć można w registra turze e. k. sądu obwodowego. Tarnów, 10 stycznia 1695. L. 20035 (348 2—3) ©. k. Sąd powiatowy w Kałuszu donosi, że celem zaspokojenia sumy 48 zł. z pn. odbę dzie się na rzecz Herscha Blausteina w tu tejszym sądzie sprzedaż posiadłości whl. 18 gminy Zawoja objętej, dłużnika Semania Bojko Stefanowego własnej na dniu 11 mar ea 1895 i 18 kwietnia 1895 każdym razem o godz. 10 rano. Wadyum wynosi 13 zł, Wyciąg hipoteczny, akt ocenienia i re sztę warunków można przejrzeć w registra turze sądowej. Kuratorem wierzycieli ustanowiony ad. dr. Staneckiego z Kałusza. Kałusz, dnia 30 grudnia 1894. L. 13450 „ _ (540 2—3) W sprawie egzekucyjnej kasy oszczę dności miasta Krakowa przeciw Józetowi i Agnieszce Grzybczykom o 10000 zł. odbę dzie się w tut. sądzie w dwóch terminach to jest dnia 1 marea 1895 i dnia 1 kwietnia 1895 zawsze o godzinie 10 przed południem przymusowa sprzedaż realności pod lwh. 92 w Podgórzu położonej. Cena szacunkowa wynosi 20144 zł. 32 et. Wadyum 2015 zł. a. w. i Warunki licytacyjne można przejrzeć w sądzie, F a Kuratorem niewiadomych wierzycieli jest p. adw. dr. Peiper. | C. k. Sąd powiatowy. Podgórze, 13 grudnia 1894. L. 13596 (652 3---3) W tut. Sądzie odbędzie się w dnin 14 lutego i 15 marca 1896 o godz. 10 rano ii cytacya realności lk. 300 według wyk. hip. 1. 292 gminy kat. Biała spadkobiereów Joanny Bogusz własnej na rzecz Małgorzaty Schrei berowej pto 6500 zł Cena wywołania 10688 zł. Wadyum 1064 zł. Resztę warunków, akt oszacowania i wyciąg tabularny przejrzeć można w ts. re gistraturze. Dla niewiadomych wierzycieli ustano wiony jest kuratorem adw. dr. Rosner. Biała, 31 grudnia 1894. L. 19039 (649 3—3) C. k. Sąd obwodowy w Kołomyi, po daje niniejszem do wiadomości, że na prośbę Towarzystwa zaliczkowego w Kołomyi, dozwo loną została w celu ściągnięcia kwoty 160 zł. w. a. z pn. egzekucyjna sprzedaż realno ści dłużników Józefa Górskiego i masy spad kowej Maryi z Paziuków Górskiej wyk. hip. 1. 187 i 569 ks. gr. dla III. dzielnicy miasta Kołomyi objętych i realności dłużnika Michała Górskiego Mikołaja własnej wyk. hipot. L 379/111. objętej, w dwóch na dzień 21 lutego i 28 marca 1895 każdym razem na godzinę 10 przed południem wyznaczonych t: rminach, że pomienione realności każda osobno na pierwszym terminie za lub powyżej ceny Sza: cunkowej w kwocie 1246 zł. 95 et. w. a., 678 zł. 72 et. i 485 zł. 80 et. która służyć będzieoraz za cenę wywołania, na drugim terminie zaś także poniżej takowej zostanie sprzedaną, że ka żdy chęć kupienia mający obowiązanym będzie 124 zł. 69 ct, 67 zł. 37 ct. i 48 zł. 58 ct. w. a. do rąk komisyi licytacyjnej złożyć, że dla wszystkich tych, którymby uchwała li eytacyjna doręczoną być nie mogła, lub któ. rzyby na rzeczone realności później prawa rzeczowe nabyli. kurator w osobie adw. dr. Daniłowicza został ustanowiony, wreszcie, Że akt oszacowania w mowie będących realno ści, tudzież bliższe warunki licytacyjne w ts. registraturze mogą być przejrzane. Kołomyja, 31 grudnia 1894 L. 7967 (641 3—3) C. k. Sąd powiatowy zawiadamia iż celem zsapokojenia sumy 14 zł. 6'/, et. odbę dzie się na rzecz Wojciecha Koey w tutej szym sądzie sprzedaż 3/6 części realności lwh. 58 w Dołędze Joanny 1o Machetowej, 20 Ku kiełkowej miena w jednym tylko terminie dnia 26 lutego 1895 o 10 godzinie przed po łudniem także poniżej ceny szacunkowej. / Wyciąg hipoteczny i warunki licytacyj ne do przejrzenia w sądzie. Kuratorem niewiadomych wierzycieli ustanowiony e. k. notaryusz Jan Maczyszyn. Cena wywołania 689 zł. 10 et. Wadyum 68 zł. Radłów, 18 stycznia 1895. L. 10998 (661 3—3) W tutejszym sądzie odbędzie się o go dzinie 10 rano dnia 1 marca 1895 powyżej ceny szacunkowej, zaś dnia 5 kwietnia 1895 nawet poniżej takowej licytacya realności lk. 71 według wyk. hip. 65 księgi grunt. gm kat, Korzenica Wasyla Giuszko w 4/6 czę ściach, nieobjętej masy spadkowej śp. Ewy Głuszko w 1/6 i Karoliny Kornitzer w 1/6 części własnej, w sprawie Karoliny Kornitzer przeciw Wasylowi Głuszko i nieobjętej ma sie spadkowej ś. p. Ewy Głuszko o zniesie nie spólności realności pod |. k. 71 w Ko rzenicy. Cena wywołania 853 zł. Wadyum 33 zł. 30 ct. Resztę warunków, akt oszacowania i wyciąg tabularny wolno przejrzeć w tus. re gistraturze. Dla nieznanych z życia i miejsca po bytu i dla wierzycieli hipotecznych ustana wia się kuratorem p. Marcelego Swiechow skiego w Radymnie. C. k. Sąd powiatowy. Radymno, 30 grudnia 1894. L. 11876 (610 3—3) C. k. Sąd powiatowy w Dolinie podaje do wiadomości, że celem zaspokojenia wierzy telnosei w kwocie 47 zł. 56 ct. w. a. z pn. odbędzie się dnia 1 marca 1895 i dnia 4 kwietnia 1895 każdym razem o godz. 10 przed południem egzekucyjna sprzedaż przez lieytacyę realności wyk. hip. 1. 165 w Doli nie objętej, dłużnika Michała Bolechowskie go własnej. Cena wywołania 540 zł. Wadyum 54 zł. Resztę warunków licytacyi i akt osza cowania przejrzeć można w tutejszej regi straturze. Dolina, dnia 27 grudnia 1894. L. 11342 (640 3—3) C. k. Sąd powiatowy w Gorlicach roz pisuje na zaspokojenie wierzytelności Jakó ba Wojnarskiego 19 zł. 50 ct., Maryanny Wojnarskiej 25 zł. 50 ct. i Agnieszki Grą dalskiej 8 zł. z pn. publiczną przymusową sprzedaż połowy realności wyk. hip. l. 201 gm. Dominikowiee objętej dłużnika Piotra (irądalskiego własnej, na dzień 26 lutego 1895 i na dzień 26 marca 1695 o godz. 10 rano w sądzie w Gorlicach. Cena wywołania stanowi 450 zł. Wadyuu 45 zł. Kuratorem niewiadomych adw. dr. Karo! Neumann. Resztę warunków licytacyjnych, akt o szacowania i wyciąg hipoteczny można przej rzeć w tus, registraturze. Gorlice, duia 24 grudnia 1894. wierzycieli L. 9558 (642 3—3) C. k Sąd powiatowy w Sieniawie o głasza, iż przedsięweźmie w swej sali roz praw celem zaspokojenia wierzytelności To. warzystwa zaliezkowego w Sieniawie w kwo cie 100 zł. aw, z pn. egzekucyjną licytacyę połowy realności pod lk. 36 w Piskorowi cach położonej, Wasyla Fesiaka własnej w. hip. 1. 586 księgi gruntowej gminy Pisko rowice objętej dnia 28 lutego i dnia 28 mar ca 189% o 10 godz. rano. Jenę wywołania stanowi wartość sza cunkowa 330 zł. a. w. Zakład wynosi 38 zł. aw. Kuratorem wierzycieli jest e. taryusz Zielonka w Sieniawie. Warunki licytacyjne, wyciąg tabularny i protokół oszacowania mogą być przejrzane w registraturze. Sieniawa, 11 grudnia 1594. L. 4718 (544 3—3) C k. Sąd powiatowy w Wiśniczu prze prowadzi dnia I marca 1895 względnie 5 kwietnia 1895 każdym razem o godzinie 10 rano egzekiucyjną sprzedaż połowy realności lwh. 495 gminy Wiśnicz nowy objętej Seliga Nebenzahla własnej na zaspokojenie preten syi G. Neidlngera pto 84 zł. 54 el. Cena szacunkowa i wywołania 900 zł. Wadyum 90 zł. Reszta warunków, akt oszacowania i wyciąg hipoteczny do przejrzenia w registra turze sądowej Kuratorem niewiadomych wierzycieli Aleksander Runge w Wiśniczu. Wisśni+2, 29 grudnia 1804. upadłości padłości. L. 1445 (647 2—3) C. k. Sąd obwodowy w Kołomyi niniej. szem wiadomo czyni, że równocześnie otwie ra się konkurs do całego ruchomego, jakoteż w krajach, w których ustawa konkursowa z 25 grudnia 1868 nr. 1 dz. upp. z roku 1869 obowiązuje położonego niernchomego majątku nieprotokołowanego kupca Jakcba Pankracego Górtza i że do kierowania tym konkursem, ustanowionym został jako komisarz konkur sowy e. k. Radea sądu krajowego Kolb zaś jako tymczasowy zawiadowca tejże masy adw. Dr. Mare morasz. Wzywa się zatem wszystkich wierzy cieli konkursowych, ażeby wszystkie swe, z któregobądź tytułu pochodzące roszczenia, nawet, gdyby co do takowych spór jaki był w toku, do dni 60 wedie przepisów ustawy konkursowej i pod zagrożeniem podanych tamże następstw prawnych w tutejszym są dzie zgłosili, i aby na terminie na dzień 89 kwietaia 1895 przed południem do li. kwidacyi ogólnej wyznaczonym, który zara zem jako termin ngodowy się wyznacza, płyn ność i pierwszeństwo swych pretensyj wy kazali. Zresztą wolno będzie wierzycielom, którzy wierzytelności swe zgłoszą, wybrać na tym terminie w miejsce zawiadowcy masy, tegoż zastępcy i wydziału, innych mężów swego zaufania. Do potwierdzenia tymezasowego zawia dowcy masy, a względnie do wyboru nowego zawiadowcy masy, tegoż zastępcy i wydziału wierzycieli, ustanawia się termin na dzień 28 kwietnia 1895 godzinę 9 przed południem, na którym wierzyciele do komisarza konkur sowego zgłosić się mają. Wreszcie wzywa się wierzycieli, którzy po za obrębem miasta Kołomyi mieszkają, aby mieszkającego w Kołomyi zastęucg do odbierania uchwał sądowych zamianowali, gdyż w przeciwnym razie na ich koszta i niebezpieczeństwo kurator dla nieh zostanie ustanowionym. Dalsze ogłoszenia, które w toku postę powania konkursowego jako potrzebne się okażą, zostaną w części urzędowej „Gazety Lwowskiej” ogłaszane. Kołomyja, dnia 24 stycznia 1895. L. 5196 (724 1—3) U. k. Sąd krajowy jako handlowy we Lwowie otwiera niniejszem konkurs na wszystek ruchomy, jakoteż na wszystek nieruchomy, a w krajach, w xtórych obowią zuje ustawa konkursowa z dnia 25 grudnia 1868 Nr. 1 Dz. p. p., położony majątek Mojżesza Kassern kramarza przy ul. Karola Ludwika 1. k. 837 we Lwowie. Kierownictwo tego konkursu porucza się Panu Sekretarzowi rady Dr. Misińskiemu jako komisarzowi konkurgowemu, zaś tymczasowym k. notà 8 zawiadowcą masy ustanawia się Pana adwo kata dr. Wiaceni=go Balabana, wzywając zarazem wierzycieli, aby po przedłożeniu do kumentów, służących do wykazania ich pre teusyi, poczynili swe wnioski eo do Zatwier dzenia tegoż, lub ustanowienia innego za wiadowcy masy i aby przedsięwzięli wybór wydziału wierzycieli, w którym to celu wy znacza sią termin na dzień 26 lutego 1895 o godzine 9 przed południem. Ktokolwiek chce wystąpić 2 jakąbądź pretensyą do wspólnej masy rozbiorowej, ma takową zgłosić w tym sądzie krajowym we dle przepisu ustawy konkursowej pod rygo rem zagrożonych tamże szkodliwych skutków prawnych przed upływem 20 kwietnia 1895 i podać ją na terminie na dzień 15 maja 1895 godzinę LO przed południem, wyznacze nym do uznania płynności i oznaczenia pra wa pierwszeństwa, chociażby nawet o nią spór juź był wytoczony. Wierzycielom , którzy zgłoszą się ze swemii pretensyami, przysłuża prawo wybrać na tym terminie w miejsce dotychczasowego zawiadowcy masy, zastępcy onego i członków wydziału wierzycieli, — inne osoby, posiada iące ich zaufanie. Na terminie, wyznaczonym do wykaza nia płynności zgłoszonych wierzył: lności, ma być usiłowane przyprowadzenie do skutku ugody w myśl $ 68 ust. konkursowej. Dalsze ogłoszenia w toku rozprawy kon kursowej umieszczane będą w „Gazecie Lwo wskiej.* Z e. k. Sądu krajowego. Lwów, dnia 27 stycznia 1899 L. 579 (697 1 -8) C. k. Sąd obwodowy w Sanoku otwiera niniejszem i ogłasza konkors na wszelki ruchomy gdziekolwiek znajdujący się i na cały nieruchomy w krajach, w któ rych ustawa konkursowa 4 dnia 25 grudnia 1868 obowiązuje, znajdujący się majątek Walentego Kruczkowskiego, właś iciela real noš:i w Rymanowie, mianuje e. k. rade sąd kraj. i naczelnika sąd. pow. w Rymanowie Ludwika Hubla komisarzem konkursowym i poleca mu opieczętowanie i spisanie masy konkursowej. Tymezasowym zarządcą masy konkursowej mianuje się adwoka a kreaj. w Rymanowie Dr. K. Janotę i wzywa wszystkich wierzy cieli, ażeby na terminie dnia 18 luteg» 1895 o 10 godzinie rano, z dowodami swych wie rzytelności dla zatwierdzenia tymczasowego zarządcy masy lub wyboru innevo zarządcy i tegoż zastępcy, tudzież wyboru Wydziału wierzycieli u komisarza konkursowego się stawili. Dla zgłoszenia wierzytelności do masy konkursowej ustanawia się termin do dnia 15 marca 1895 w którym terminie wszyscy którzy do masy konkursowej żądania mają, wierzytelności swoje chociażby się nawet o nie spór jaż toczył, w sądzie tutejszym a to tem pewniej zgłosić mają, ileże ich w razie przeciwnym skutki prawne ustawą konkur sowa zagrożone dosięgną Na terminie zaś dnia 26 marca 1895 u komisarza konkursowego odbyć się mają cym winni wierzyciele płynność zgłoszonych wierzytelności oraz porządek, w którym do zaspokojenia przyjść mają, wykazać. Na tymże terminie będzie usiłowaną ugoda, także wolno wierzycielom w miejsce dotychczasowego zarządcy masy, tegoż za stępcy i wydziału wierzycieli inne osoby swego zaufania powołać. Nakoniec podaje się do wiadomości, że dalsze ogłoszenia w tej sprawie konkur sowej nastąpią przez dziennik Urzędowy „Gazety Lwowskiej“. sanok, d.ia 26 stycznia 1895. Konkursa. (687 2 3) Ogłoszenie konkursu. Celem nadania posady stałego sługi szkolnego przy e k. gimnazjum w Bochni, ogłasza się niniejszem konkurs z terminem do wnoszenia podań d» cnia 15 marea 1895. Do tej posady przywiązane są wszelkie obo wiązki sługi szkolnego, a zatem także obo wiązki stróża domowego, jakoto: rąbanie i noszenie drzewa, palenie w piecach, obsługa, utrzymywanie ezystości zewnątrz i wewnątrz budynku szkolnego itd, są zaś z nią połą ezone następujące pobory: płaca etatowa 260 zł., dodatek aktywalny rocznych 62 zł. 50et. i w miarę możności wolne pomieszkanie w budynku szkolnym. Ubiegający się o tę posadę ma wykazać znajomoś* języka polskiego w mowie i piśmie, udowodnić świadectwem wystawionem przez lekarza rządowego potrzebne do pełnienia obowiązków służbowych uzdolnienie fizyczne, zaś świadectwem moralności wydanem przez właściwą zwierzchność gminną i urząd para fialny, swe zachowanie się, jeśli nie jest w służbie publicznej. Podania zaopatrzone w powyższe dc kumenty i w dowody wykazujące wiek, stan, dotychczasowe zetrudnienie kompetenta, na leży wnieść w powyższym terminie konkur i, 82444 sowym do c. k. Rady szkolnej krajowej na ręce Dyrekeyi e. k. gimnazyum w Bochni, a to jeśli kompetent jest w służbie publicz nej, za pośrednictwem przełożonej władzy. W myśl ustawy z dnia i9 kwietnia 1872 I. 60 dz. pp. mają przy nadaniu tej posady pierwszeństwo wysłużeni podolicerowie e. k. armii, posiadający wymaganą wyżej kwalifikacyę i zaopatrzeni w przepisany cer tyfikat Władzy wojskowej, uprawsiający ich do ubiegania się o posadę w służbie cywilnej. Lwów, dnia 25 stycznia 1895. L. 3787 (670 2—3) KONKURS. Za zgodą Reprezentacyj gminnych i na podstawie uchwały Wydziału Ra dy powiatowej z dnia 2 maja 1892 l. 1136 rozpisuje niniejssem Wydział powiatowy w porozumieniu z c. k. Sta rostwem w Brodach konkurs na pro wizoryczną posadę pisarza gminnego okręgowego z siedziba w Łopatynie z roczną płacą 228 zł. a. w. Pisarz okręgowy pobierać będzie płacę swą z kasy Wydziału powiato wego w ratach miesięcznych z dołu i obowiązany będzie co najmniej dwa razy w miesiącu być własnym kosztem w sześciu gminach do okręgu wcielo nych i załatwiać wszelkie sprawy wcho dzące w zakres działania Zwierzchno ści gminnych według instrukcyi udzie lonej przez Wydział powiatowy. Podania o nadanie tej posady wno szone być mają do podpisanego Wy działu powiatowego najpóźniej do Igo kwietnia 1895, zaś nadana posada win na być objęta z dniem 1 lipca 1895. Do podania własnoręcznie pisane go należy dołączyć; a) metrykę chrztu wykazującą nie przekroczony wiek 40 lat; b) świadectwo lekarskie co do stanu zdrowia ; e) świadectwo szkolne; d) świadectwo służbowe stwierdza jace fachowe uzdolnienie do piastowa nia tej posady; e) świadectwo moralności ; f) od kandydatów wymaga się znajo mości obu języków krajowych w sło wie i pismie. Z Wydziału Rady powiatowej. Brody, dnia 26 września 1894. L. 636 (723 1—3) Ogłoszenie konkursu. Celem obsadzenia posad e. k. okręgo wych inspektorów szkół ludowych w okręgach szkolnych: 1. Zywiec. 2. Limanowa 3. Brze sko, 4. Krosno, 5. Brzozów, 6. Przemyślany, 7%. Dolina, 8. Tłumacz, 9. Nowy Sącz, a e wentualnie w innych okręgach opróżnić się mogące ogiasza się niniejszem konkurs. Z posadami temi są połączone w myśl ustawy z dnia 8 czerwca 1893 dz. pp. Nro 92 prawa i pobory ek. urzędników państwo wych IX klasy dyet. Oprócz tego otrzyma każdy inspektor ryczałt dyet i kosztów podróży, zastosowany do ilości szkół i klas położonych w okręgu lustracyjnym, tuazież do jego obszaru i wa runków miejscowych. Od kompetentów o wymienione posady wymaga się albo: 1. kwalifikacyi nauczycielskiej do szkół średnich i przynajmniej pięcioletniej praktyki w zawodzie nauczycielskim, albo 2. kwalifikaeyi do zajmowania posady stałego katechety w szkołach ludowych lub średnich i również przynajmniej pięcioletniej praktyki na stałej posadzie katechety, albo 3. kwalifikacyi nauczycielskiej do szkół wydziałowych i przynajmniej dziesięcioletniej praktyki w zawodzie nauczycielskim. Kandydaci ubiegający się o posadę w okręgach z ludnością polską i ruską winni się wykazać znajomością obudwu języków. Podania zaopatrzone w potrzebne do kumenta służbowe i wypelnioną tabelę sto sunków służbowych, sporządzoną na przepi sanym formularzu (Qualifications-Tabelle, 1. składu 7 neu 115 alt) należy wnosić za po średniectwem władzy do Prezydyum e. k. Rady szkolnej krajowej najpóźniej po koniec lutego 1895. W podaniu można wymienić albo nie które z posad mających się obsadzić albo też powołać się na niniejsze ogłoszenie konkursu bez wymienienia okręgu. Lwów, dnia 16 stycznia 1895. L. 1028 (725) Posada adjunkta sądu obwodowego w Stanisławowie w IX klasie rangi ze syste mizowanemi należytościami jest do obsadzenia. Ubiegający się o tę, lub o posadę ad junkta sądowego przy innych sądach powia towych lub kolegialnych Galicyi wschodniej także bez oznaczenia miejsca opróźnić się mogącą, wniosą swoję należycie udokumen towane podania w drodze przepisanej do 15 lutego 1895 do Prezydynm e. k sądu obwo dowego w Stanisławowie. We Lwowie, dnia 27 stycznia 1895. Kuratele. L. 9041 (654 2—3) Ilko Jaremków z Clreniowa uznany marnotrawcą. Kuratorem jego ustanowieny Iwan Pe cuch z Chreniowa. Busk, 9 sierpnia 1894. L. 9659 (663 2—3) Julię Piotrowską z Podwołoczysk u znano umysłowo chorą, kuratorem jej usta nowiono Juliana Stockiego z Grzymałowa. O. k. Sąd powiatowy. Skałat, dnia 26 września 1894. I. 7266 (665 2—3) Marcin Nazarczuk gospodarz z Kutyszez uznany został marnotrawcą, kurator .m usta nowiono Prokopa Szczypczuna z Kutyszez. C. k. Sąd powiatowy. Załośre, d. 27 października 1894 L. 2638 (717 1—83) Andrucha Pełecha ze Smolina uznano marnotrawcą. Kuratorem jego Wasyl Pyłyp ze Smolina C. k. Sąd powiatowy. Niemirów, 30 kwietnia 1894. L. 54807 (126 1—-3) C. k. Sąd pow. miej.-deleg. 5. I dla miasta Lwowa i tegoż przedmieścia ustana wia na podstawie uchwały e. k. sądu krajo wego we Lwowie z dnia 28 lipca 1894 |. 37744 uznającej Aniełę Seniszyn umysłowo chorą, kuratorem Jędrzeja Burego, dozorcę domu we Lwowie. Lwów, 20 września 1894. T. 88985 (701 1—3) O. k. Sąd powiatowy miejsko-delegowa ny w Frzemyslu ogłasza, że nad małoletnim Mikołajem Chrobakiem synie Iwana z Me dyki przedłużono opiekę. Przemyśl, 22 grudnia 1894 L. 17767 (703 1D Ogłasza się niniejszem, że Marya Wał żona włościanina Iwana Wałk z Hanuszowiec, z powodu obłąkania pod kuratelę stawioną została. Kuratorem dla niej ustanowiono Iwana Wałka. , C. k. Sąd pow. miej. del. Stanisławów, 30 listopada 1894. L. 19971 (704 1—3) Teklę Bałaban z Konstantynówki uzna no marnotrawną i kuratorem dla niej zamia nowano Wasyla Bałabana. C. k. Sąd pow. miej. del. Tarnopol, 30 września 1898 Wyroki prasowe. 15 (421) Jur Namen Seiner Majeftät deg Kaifers! Das É. £ Landesgericht Wien als Prek geridht hat auf Antrag bir É. f. Staatsanwalt jchaft erfannt, dag der Inhalt der in der Nr. 2 ber periobijchen Drudjchrijt: „Der Cifen bahner“ vom 15 Jänner 1895 enthaltenen Artie fel mit der AMufjdjrift: „Die neuefte Heldenthat beż Herrn Wilfert“ in der Stelle von „Jawohl Herr Wilfert“ big zum Sdlujje des Artifel3 ; 2. „Gine alte Gejdhichte*; 3 Mus Salzburg“ in de: Stelle von „Der gewejene Betriebż=Di= rector“ big zum Schlujje deg Artitel3 dag Ver gehen nach $ 300 6. St. unt ad 2 iiberbieś baż Bergehen nah $ 302 St. ©. begriinde, und e wird nah $ 493 St. P. D. dag Berbot Dei Wreiterverbreitung diefer Drudjdhrift aużgejjn = den, die von der f. f. Staatsganwaltichajt v: = fiigte Bejdhlagnabme nah $ 489 St P. ı. bejtótigt und nah $ 37 Pr. ©. auf die Ber nihtung der faifirten Cremplare erfannt. Wien, am 15 Jänner 1894 Gm Namen Seiner Majeftät beż Kaiferg ! Das £. f. Qandesgeriht Wien alg Preg gericht hat auf Antrag der ft. Staatganwafi|chaft erfannt, daj der Inhalt der Bilber-Serie auf 6.8 der Nr. der 2 periobijchen Drudjchrift: „Bies ner Garicaturen* vom 18 Sinner 1895 mit der Mufjcrift: „Liebe macht erfinderijch* dag Bergrgen nah § 5!6 St. ©. begriinde, und eg wird nah $ 493 St. P. D. bag Werbot der Weiterverbreltung biejer Drucjchrijt ausgejpro= en, und Die bon Der f t. Staaiganwalt= fdaft verfügte Bejchlagnagme nah 489 St. P. O. bejtótigt und nadt § 37 Pr. ©. auf Ber nichtung der faifirten Eremplare ertannt. Wien, am 15 Jänner 1895. Sm Namen Seiner Majeftüt deg Kaifers ! Dag £ f. Sandesgeridjt Wien als Prep gericht hat auf Antrag der É. É Staatganwalte jdjajt erfannt, dag der Snhalt der in ber Nir. 00001 deg Drudiwertes: „Jllujiririe Ertra wurdt“, Berlag „M. G. B. Beethoven“, Drud bei rang SHöler, vom 12 Jódnner 1895 ent baltenen Artifelg mit der Mufihrift: „Der Nar rethei Anfang und Ende" dag Bergehen nach $ 516 St. ©. begriinde, und e8 wird nach $ 493 St. P. D. bag Berbot der Wreiterverbreitung diefer Drudjdrijt ausgejprochen, die von der ff. Staatganwaltjchaft verfügte Bejcjlagname nach $ 489 St. MB. D. beftätigt und nad § 37 Pr. æ auf bie Bernichtung der faifirten Grempfare erfannt. Wien, am 15 Samner 1894. Dag É. f Rreizal8 Preggerijt in Ro viguo gat mit dem Erfenutnijje bom 2 Sdnner 1895, 8. 27, Die Weiterverbreitung Der Nr. 676 der Żeitjchrift: „L'Istria“ vom 29 Decem ber 1891 wegen deg Wrtife(8: „La crisi in Ungheria“ nag $ 65a St. ©. verboten. Dag É. É. Kreisals Preggeriht in Ro bigno hat mit dem Crfenntnijje bom 6 Sanz ner 1895, 95, bie Meiterverbreitung der Nr. 20 der żeitjhrijt: „L Alba" vom 4 Jän ner 1895 wegen der A titel: „Sfiducia* und „Gli auguri dell’ Istria* nach $ 800 u. 302 St. ©. verboten. Dag £ É Kreisal8 Preggericht in Trient bat mit dem Grfenntniffe vom 24 December 1894, 3 3373, bie Weiterverbreitung der Nr. 146 bez Żeitjchrift: „La Voce tattoica* vom 18 December 1894 wegen deg Artikels: „Gi avvenimenti in Ungheria“ nah $ 22 Pr 6. U asie . 1 „IB Dag É. f. Kreials Prekgeriht in Trient bat mit bem Grfenntnifje bom 5 Jänner 1895, B. 87, bie Weiterverbreitung Der Mr. 292 der der Beitjchrijt: „L Alto Adige“ vom 22 Decem ber 1894 wegen deg Artikels: „La Triplice alleanza e Vlralia" nah $ 65 a St 6. ver boten, Das f. £. Kreizal3 Preggericht in Görz hat mit dem Grtenntnijje vom 26 December 1894, 8. 6804, bie MBeiterverbreitung der Nr 185 der geitjhrijt; „Il Rinnovamento“ bom 22 December 1894 wegen Der Mrtifel : „Le ele zioni di Pisino e gl italianissimi di Trieste“ und „Il Circolo Garibaldi agl Italiani delf Istris“ naj $$ 59 e und 491 St. Œ. n. Mrt. V. de Gejegeż vom 17 December 1862, R. ©. BL 8 ex 1862, verboten. Da3 f. f. Qandeal8 Preggericht in Prag bat mit dem Erfenntniffe bom 18 Decem ber 1694, R. 41182, bie Weiterverbreitung der Nr. 30 der Heitjchrijt: „Vinohradske listy“ bom 22 December 1894 wegen deg Mrtifel3: Tezko RA antisemitou* nach $ 302 St. ©. ver oten. Da3 ÉT. Strei8= al8 PBrefgeriht in Chru dim Bat mit bem Erfenntnijje bom 22 Decem ber 1694, 3 14588, bie Weiterverbreitung der Nr. 16 der Beitjchrijt: „Hlasy z Połabi* vom 15 December 1694 wegen des Mrtifel3: „Slasti a strasti soudniho urednika v Cechach“ nach $ 800 St. ©. verboten. Das ff. Rreizals Prekgeriht in Kutten berg Bat mit bem Grtenntnifje vom 31 Decem ber 1894, B. 10637, bie Weiterverbreitung der Nr. 6 der Beitjegrijt: „Lia“ vom 27 Decem ber 1894 wegen deg Artiles: „Moe duchovni a svetska“ nah den $$ 63 unb 302 Gt ©. verboten. Das f. f. Qande3als Prepgeriht in Brünn Bat mit bem Grfenntnijje vom 4 Jän ner 1595, 8. 99, die Weiterverbreitung Der Nr. 1 der Żcitidrijft: „Bolfsfreunb* vom 3 Jdnner 1595 wegen deg Artifel(g: „Qieutenant Johann Jeubórfer" nad $ 300 und 491 St. ©. und Art V des Gejegeś vom 17 December 1862, R. 6. BL 8 ex 1868 verboten. Daś f. E Qandesał8 MPrekgerihi iu gara gat mit dem Grfenntnifje bom 13 Decem ber 1894, B. 9697, bie SBelterverbrcitung Der Nr. 101 der Świtjchrift: „Il Dalmata“ vom 19 December 1894 wegen deg AUrtifelż: „Di un opuscolo e di altre cose“ nah $ 300 St. ©. verboten Rozmaite obwieszczenia. L. 18233 (684 2—3) C. k. Sąd powiatowy w Gorlicach za wiadamia niewiadomych z miejsea pobytu Franciszka Ksawerego 2 im. i Józefę mał żonków Potoków, że dnia 29 grudnia 1894 do l. 18238 wniósł przeciw nim Berl Ury skargę o 40 zł. 35 ct., na którą równocze śnie wyznaczono termin do rozprawy na dzień 22 lntego 1895 o godzinie 9 przed południem, tudzież że dla niewiadomych z miejsca pobytu pozwanych ustanowiono ku ratora ad actum w osobie p. dr. kadomy skiego adwokata z Gorlic. Będzie zatem rzeczą pozwanych kura torowi swemu weześnie udzielić intformacyi do obrony, lub innego zastępcę sobie usta nowić,w przeciwnym bowiem razie skutki szkodliwe z zaniedbania tych ostrożności wy niknąć mogące, pozwani sami sobie przypi sać będą musieli. Gorlice, dnia 12 stycznia 1895. L. 305 (577 3—3) C. k. Sąd powiatowy w Mielcu zawią damia niewiadomego z miejsca pobytu Jaku ba Mendla że Mateusz Ryniewicz przeciw niemu skargę o 29 zł. 75 ct., wniósł wsku tek której po ustanowieniu dla niego kura tora w osobie adw. dr. Brandta termin do rozprawy drobiazgowej na dzień 1l lutego 1895 o 9 rano wyznaczonym został. Mielec, dnia 10 stycznia 1895. L. 3727 (685 2—3) C. k. Sąd powiatowy zawiadamia nie wiadomego z miejsca pobytu Jana Szaro, że na skargę Wojciecha i Anny małż. Wój cików przeciw niemu, tudzież przeciw Annie Ziobro i Katarzynie Dudek o zaniechanie służebności przechodu przejazdu bydła przez realność whl. 119 ks. gr. gm. Godowa o bjętą termin do rozprawy ustnej na dzień 26 lutego 1895 o godzinie 9 przed południem wyznaczył i kuratorem dla niego tutejszego adwokata dr. Affe ustanowił, któremu po trzebnej informacyi udzielić lub innego peł nomocnika sądowi wymienić jest obo wiązany Strzyżów, dnia 28 grudnia 1894. L. 12268 (655 3—3) C. k. Sąd powiatowy w Gródku zawia damia Jana Fiałkowskiego e. k zandarma w Madrie w B:śn. zamieszkałego, że Tacyani a Białowąs z Debrzan przeciw niemu, Adolfowi Fiałkowskiemu i e. k. uprzyw. galicyjskiemu Zakładowi kredytowemu włościańskiemu w likwidacyi we Lwowie pozew o uznanie i intabulacyę prawa własności do parcel 1106, 1107, 1556, 1557, 1750, 1777, 1994/2 wyk. bip 172 księgi gruntowej gminy kat. Do brzeny objętych, dnia 5 października 1894 1, 12263 wniosła; w sporze tym został termin do wniesienia obrony na dzień 6 marca 1895 o 9 rano wyznaczony. Kuratorem ustanowiony został dla Jana Fiałkowskiego e. k. notarynsz Adolf Henze z Gródka, któren go tak długo zastępywać będzie, aż albo sam się zgłosi, lub innego pełnomo?nika sądowi przedstawi. Gródek, 20 listopada 1894. L. 4727 (643 3—3) Brytyjska kolonia „Przylądek dobrej na dziei“ przystąpiła z dniem 1 stycznia 1895 do międzynarodowego związku pocztowego. Wskutek tego będą miały cdtąd eo do obrotu listowego z wymienioną kolonią zastosowanie postanowienia wiedeńskiego międzynarodo wego traktatu pocztowego z dnia 4 lipea 1891. Z e. k. Dyrekcyi poczt i telegrafów. Lwów, dnia 18 stycznia 1895. i. 1771 (636 3—3) C. k. Sąd obwodowy podaje do wiado mości, że w sprawie wekslowej Fischla Vor trefilicha przeciwko Salomonowi Guttmano wi o 252 zł. 57 et. aw. z pn. ustanowił dla niewiadomego z miejsca pobytu pozwanego Salemona Guttmana kuratorem adw. dr. Lu dwika Glasera a jego zastępcą adw. dr. I gnacego Apfelbauma i doręczył kuratorowi nakaz zapłaty z duia 24 stycznia 1895 | 1771 dla pozwanego przeznaczony. Tarnów, dnia 24 stycznia 1895. (863 3—3) W tych dniach wyszedł nakładem e. k. Namiestnietwa Szematyzm królestwa Galicji i Lodomeryi wraz z Wielkiem księstwem kra kowskiem na rok 1895. Podręcznik ten obejmujący 6% arkuszy druku można nabyć w Administracyi Gazety Lwowskiej i we wszystkich e. k. Starostwach po u tanowionej cenie 2 zł. 60 et. Lwów, 15 stycznia 1895 L. 8 Z. 1040 (691 1—3) Das k. k. Landes als Handelsgericht in Lemberg beste!lt in der Angelegenheit Anton Eichlers peto 200 ñ. 6 W.s. N G. den Adv. dr Stefan Fedak, mit Substituirung des Adv. dr. Czemeryński zum Curator des dem Aufenthaltsorte nach uabekannten Geklagten Heinrich Edmund Grafen Potocki und ver ständigt ihn mit dem damit er diesem (n rator die nóthige Information mittheile, zu seiner Vertheidigung Schritte trefl: und hie von dem Gerichte Nachricht gebe. Lemberg, am 12 Jänner 1895. L. 4470 (656 3—8) W sprawie egzekucyjnej zbiorowej kasy sierocińskiej w Kozowie przeciw Asrielowi Lille a właściwie nabywcy dłużniczej real ności Benjaminowi Schrage pto 200 zł. u stanawia się dla przebywającego poza grani cawi Państwa AustroWęgierskiego a z miej sca pobytu niewiadomego egzekuta kuratora ad acium w osobie p. Stanisława Newelicza n Kozowej, o czem się kuranda w tej drodze i do rąk kuratora uwiadamia. C. k. Sąd powiatowy. Kozowa, 7 lipca 1894. L. 17554 (512 2—3) C. k. Sąd powiatowy w Kosowie za wiadamia niewiadomego z miejsca pobytu Semena Warcabiuka syna Stefana, że przeciw niemu wytoczył Semen Wareabiuk syna Onu frego pozew de praes. 28 października 1894 l. 17554 o własność realności objętej wyk. hip. 1111 gminy Kosmacz lub zapłacenie 400 zł. aw. z pn. i że dla niego ustanowiono kuratorem adwokata dr. Korpińskiego z Ko Sowa, wzywa się tedy Semena Warcabiuka Stefana, by należycie poinformował swego kuratora, lub ustanowił innego, gdyż inaczej przypisze sam sobie złe skutki wyniknąć mogące. C. k. Sąd powiatowy. Kosów, 7 listopada 1894. L. 696 (646 3—3) C. k. Sąd obwodowy w Kołomyi usta nowił w sprawie Kasy oszczędności miasta Kołomyi przeci v Wolfowi Leibie Haberowi i tow. o 75 zł. aw. z pn. dla nieznanego z miejsca pobytu pozwanego Wolfa Leiby Ha bera adw. dr. Zipsera kuratorem z substy tucyą adw. dr. Hallesa i doręczył kuratoro wi adw. dr. Zipserowi nakaz zapłaty z 22 grudnia 1894 1. 21644 dla Wolfa Leiby Ha bera przeznaczony. Kołomyja, dnia 16 stycznia 1895. M 19997 (559 2—3) C. k. Sąd obwodowy w Przemyślu za wiadamia z życia i miejsca pobytu niezna nego p. Jana Millera (senior) że c. k. uprz. gal Zakład kredytowy włościański w likwi dacyi we Lwowie wniósł przeciw niemu po zew de praes. 17 grudnia 18 4 o uznanie kollokowanej na pierwszem miejscu w tabeli płatniczej z 28 I stopada 18x8 1. 11747 ewikcyi do wysokości 500 zł. i 200 zł. za zgasłą i o wykreślenie takowej z powyższej tabeli i z ceny kupna 150 zł. uzyskanej ze sprzedaży folwarku Marki, równocześnie dekre towany do postępowania pisemnego z termi nem 90 dniowym do wniesienia obrony, że dalej dla niego kuratorem ustanowiony zo stał adw. dr. Freyberger z zastępstwem adw. dr. Michała Sehwarza w Przemyślu zamieszkali. Wzywa się przeto pozwanego, aby co do swej obrony z kuratorem się porozumiał, lub też innego pełnomocnika nam przedsta wił, ile że w razie przeciwnym skutki za niedbania sam sobie przypisze. Przemyśl, 22 grudnia 1894. L. 19993 (555 2—38) C. k. Sąd obwodowy w Przemyślu za wiadamia 2 życia i miejsca pobytu nieznanego p. Jana Móllera (sen.), że ck. uprz, gal. Zakład kredytowy włościański w likwidacyi we Lwo wie wniósł przeciw niemu pozew de praes. 17 grudnia 1894 o uznanie kollokowanej na pierwszem miejscu w tabeli płatniczej z 10 stycznia 1891 l. 16801 ewikeyi do wysoko sci 200 zł. za zgasłą i o wykreślenie takowej z powyższej tabeli i z ceny kupna 497 zł. 45 et. i 1167 zł. uzyskanej ze sprzedaży folwarku Brubacherówka, równocześnie dekretowany do postępowania pisemnego z terminem 90 dnio wym do wniesienia obrony, że dalej dla nie go kuratorem ustanowiony został adw. pan Freyberger z zastępstwem adw. dr. Michała Schwarza w Przemyślu zamieszkali Wzywa się przeto pozwanego, aby co do swej obrony z kuratorem się porozumiał, lub też innego pełnomocnika nam przedsta wił, ile że w razie przeciwnym skutki za niedbania sam sobie przypisze. Przemyśl, 22 grudnia 1894. L. 19999 (561 2-8) C. k. Sąd obwodowy w Przemyślu za wiadamia z życia i miejsca pobytu niezna nego p Jana Müllera (senior), że c. k. uprz. gal Zakład kredytowy włościański w lkw dacyi we Lwowie wniósł przeciw niemu po zew de praes 17 grudnia 1894 o uznanie kol lokowanej na pierwszem miejscu w tabeli płatn:czej z 26 września 1886 1. 6880 ewikeyi do wysokości 500 zł. i 200 zł. za zgasłą i o wykreślenie takowej z powyższej tabeli i z ceny kupna 200 zł uzyskanej ze sprzedaży folwarku Buchenthal, równocześnie dekreto wany do postępowania pisemnego z terminem 80 dniowym do wniesienia obrony, że dalej dla niego kuratorem ustanowiony został adw. p Fryeberger z zastępstwem adw. dr. Mi chała Schwarza w Przemyślu zamieszkali. Wzywa się przeto pozwanego, aby eo do swej obrony z kuratorem się porozumiał, lub też innego pełnomocnika nam przedsta wił, ile że w razie przeciwnym skutki za niedbania sam sobie przypisze. Przemyśl, 22 grudnia 1894. L. 12854 10 W przechowaniu e. k. gł. Urzędu podatkowego jako urzędu depozytów sądowych w Jaśle znajdują się walory, po odbiór których przeszło od lat 30 nikt się nie zgłosił i u prawnieni do podniesienia ich nie są sądowi znani a mianowicie. (592 1—3) Nazwa masy. Franciszek Geisler Wincenty Gawroński Faber Miller i Rottenberg Jakób Fąfara ; Władysław Biesiadzki ś ` Franciszek Kowalski : ; Marya Widziszewska Walenty Polak Katarzyna Nowotna Józef Freiberg Ludwik Stojowski Matwej Sutanow Wojciech Malinowski Franciszek Jaszkiewicz Antoni Weis Jan lLisowiecki Ignacy Ruciński i anciszka Marduszeńska Jsn Kwilowski Michał Kuchta Karolina Górska : Franciszka Nowakowska Józef Krzijszkowski Anna Gorczyca Jan Mądralski Marya Stanczykiewicz Józef Mńksch Karolina Chojnowska Szymon Wachel Teodor Mikiciński Jakób Jastrzębski w go[r kjaas |» prywat | koato tówce | akad. SR dian ynos zł. | ct. | zł. | et. | zł. 3 F mo |" PSIE —|—| 5 86 | == |== | — = e |=] |= — | — 4 Thi — | — | — | — —wy| |Z=|al== WEZ GE 27 AR a _. — | Yaf 9 |18 — | —| — | — — 17 583i — | — | — | — (TW aja 2 a — —|—|-|-] 4080 |--Po |5 .. |--IES aj |ĘSF || = 5h dsk, || „zaj |Ma 174 — | — 1 42i — | — | — | — s, NR, „SE 2h —_| 5 85 — |—|] 277 |= | — | — | — = | — || — | = IBiżg| GUL || = | = = j= 1 70 — | —|—|— "=. = 2h] GE: Ad — | SEP| == =|= || IGE — | — | — | — = | = || = | = 25| 20 | — | — = |=|j=|=|BUB|=|= | = a | = || as | = || EO] == | >| = = 5ER — | = |A| = =. = |ażo0], || 2 FEREE = FE = |=] I M0 Hs |= || s | = = 52" 2 | = | = S | = — | — | — | — | — | — 8 |15 == | | 2506 == | = — | — į 2 81h] — | — | — | — 125 FZ E PSPE |= 2 — | — 1,50 Ff —|| — | — Wzywa się zatem wszystkich uprawnionych, aby w przeciąga jednego roku 6 tygodni i 8 dni swe prawa do powyższych mas wykazali, w przeciwnym bowiem razie depozyta wartość pieniężną przedstawiające, za przepadłe uznane i Wys. Skarbowi wydane a doku menta prywatne Registraturze do przechowania oddane zostaną. C. k. Sąd powiatowy miejsko-delegowany. Jasło, dnia 18 stycznia 1895. L. 20541 Guns) gdyż skutki zaniedbania sam sobie będzie C. k. Sąd obwodowy w Przemyślu wzy| musiał przypisać. wa każdego, kto by boletę nr. 160 na dniu 25 lipca 1894 przez e. k. gł. Urząd podat kowy w Przemyślu w języku niemieckim wystawioną przez Zarofiego jako poborcę i Kulczyckiego jako kontrolora podpisaną a stwierdzającą, że gorzelnia Altera Sprunga w Bolestraszycach pod lk. 1 położona, po datek konsumeyjny za 1220 stopni hektoli trowych spirytusu w kwocie 427 zł. przy padający z potrąceniem z tej kwotry 1 1/8 pre. dyskonto w ilości 5 zł. 69 et. uiściła, posiadał, aby tę boletę w ciągu jednego ro ku, sześciu tygodni i 8 dni od ostatniego o głoszenia niniejszego edyktu licząc, sądowi tut. tem pewniej przedłożył, gdyż inaczej boleta ta jako nieważna uznaną zostanie a wystawca tej bolety nie będzie obowiązanym na tę boletę odpowiadać. Przemyśl, dnia 5 stycznia 1895. L. 1328 (710 1—3) Zawiadamia się Wolfa Leibę 2 im. Bo chenka, iż przeciw niemu i spól. wytoczył Hirsch Rosner pozew pto 800 zł., że dla nie go kuratora w osobie adw. dr. Kremera u stanowiono i do rozprawy termin na dzień 6 lutego 1895 wyznaczono. Wzywa się Wolfa Leibę Bochenka, by kuratorowi informacyi udzielił lub innego pełnomocnika sobie ustanowił i o tem sąd zawiadomił, gdyż złe skutki z zaniedbania tego sam sobie przypisać będzie musiał. . k. Sąd powiatowy. Chrzanów, dnia 28 stycznia 1895. L. 23701 (708 1—3) C. k. Sąd powiatowy w Buczaczu za wiadamia nieznanego z miejsca pobytu Iza ka Silbera, iż Jakób Leib Elfenbein wniósł przeciw niemu pozew o oddanie 100 klg. koniczyny lub zapłacenie 50 zł. na który termin do rozprawy drobiszgowej na dzień 18 lutego 1895 wyznaczony został, że celem zastępywania go w tej sprawie p. adw. dr. Altera kuratorem ustanowiono. Jest zatem rzeczą Izaka Silbera usta nowionemu kuratorowi należytych informa cyj udzielić lub innego zastępcę sobie obrać, gdyż skutki zaniedbania sam sobie będzie musiał przypisać. Buczacz, 10 stycznia 1895. L. 23708 (109 1—3) C. k. Sąd powiatowy w Buczaczu za wiadamia nieznanego z miejsca pobytu Iza ka Silbera, iż Jakób Leib Elfenbein wniósł przeciw niemu pozew o oddanie 100 klg. koniczyny lub zapłacenie kwoty 50 zł, na który termin do rozprawy droblazgowej na dzień 18 lutego 1895 wyznaczony został i że celem zastępywania go w tej sprawie p. adw. dr. Altera kuratorem ustanowiono. Jest zatem rzeczą Izaka Silbera usta nowionemu kuratorowi należytych informa cyj udzielić iub innego zastępcę sobie obrać, Buczacz, 10 stycznia 1895. L. 281 (716 1-8) Pod dniem;”7 stycznia 1895 do l. 281 wnieśli Siskind i Sara Pasternak pozew przeciw z życia i miejsca pobytu niewiado mej Chanie Isserowej Klein o uznaniejwła sności pod nk. 190 w Kamionce str. poło żonej wyk. hip. l. 441 tejże gminy objętej. Dla niewiadomej z życia i miejsca po bytu Chany Isserowej Klein ustanowiony 20 stał kuratorem Izak Bürger. W powyższej sprawie do rozprawy u stnej wyznacza się termin na dzień 20 lute go 1895 o godzinie 9 rano a pozwaną wzy wa się, by przed powyższym terminem u stanowionemu kuratorowi podała środki do obrony służące. C k. Sąd powiatowy. Kamionka str., 8 stycznia 1895. L. 8744 (720 1-8) C. k. Sąd powiatowy w Sokołowie za wiadamia niewiadomego z żŻycia!gii miejsca pobytu Franciszka Nykla, ża Rachela Ha mersfeld wniosła przeciw niemu w dniu 14 RE 1894 skargę o 84 zł. z pn. do l 744 i skargę o 86 zł. z pn. do 1. 8760 w skutek których kuratorem dla niego zamia nowano Karola Rampelta notaryusza w So kołowie i do rozprawy drobiazgowej termin na dzień 22 lutego 1895 godzinę 9 rano wyznaczono. Sokołów, dnia 14 grudnia 1894. L. 7890 (700 1—3) C. k. Sąd obwodowy wiadomo czyni, że zamianował e. notaryusza w Lisku p. Ja na Jurkiewicza komisarzem sądowym do spo rządzenia aktów spadkowych po zmarłych w powiecie sądowyin Liskim stale zamieszka łych właścicielach majętności, dla których prowadzą się księgi gruntowe w sądach ko legialnych. Sanok, dnia 24 grudnia 1894. L. 18809 | (570 1—3) Czyni się wiadomo Hryńkowi Smółee i tegoż nieznanym spadkobiercom. iż pod dniem 10 listopada 1893 do 1. 13809 wniósł w tu tejszym sądzie Jen Slipko przeciw nim i towarzyszom pozew o uznanie własności 1 wydanie sumy 112 zł. przez Towarzystwo kolei Karola Ludwika do tutejszego sądowe go depozytu złożonej, i że do wniesienia o brony termin na dzień 6 marca 1895 o 9 rano w sali rozpraw tutejszego sądu wyznaczony został. Kuratorem dla nich został ustanowiony c. k. notaryusz Adolf Henze z Gródka, któ ren ich tak długo zastępywać będzie, aż albo sami w sądzie się zgłoszą, lub też innego swego rzecznika sądowi przedstawią. Gródek, 10 grudnia 1894. Wykaz panujących w kraju chorób zaraźliwych zwierzęcych, zestawiony na podstawie sprawozdań c. k. Starostw, przedłożonych od 17 do 28 stycznia 1895. Powiat | | Epizooeya Bóbrka Husiatyn Wieliczka Nosacizna n koni Łańcut Ożanna. Rawa ruska Róża wąglikowa Lwów Miejscowość Strzałki (folw.). Kociubińczyki. Gruszów (Gruszówek). Szezepiatyn. Lwów miasto. Wściekli Mościska Mościska. SC JEBOZOmyśl Borszowice. Trembowilaj Tławcze. Parchy u koni | Ropczyce Zagorzyce. Zaraza płucna | Nowytarg Odrowąż Z e. k. Namiestnictwa. L. 58 (659 3 — 8) C. k. Sąd powiatowy w Nowymtargu zawiadamia niewiadomą z miejsca pobytu pozwaną Rozalię Jaróg, że Emanuel Stiller wniósł przeciw niej pozew de praes 8 sty eznia 1895 l. 58 o zapłacenie kwoty 9 zł. 25 ct. aw. z pn. i że termin do rozprawy drobiazgowej na ten pozew na dzień 20 lu tego 1895 wyznaczono. Kuratorem dla pozwanej ustanowiono adw. dr. Geisslera w Nowymtargu. C. k. Sąd powiatowy’ Nowytarg, dnia 15 stycznia 1895. L. 10782 (423 2--3) C. k. Sąd obwodowy w Nowym Sączu wzywa posiadacza karty zastawniczej nowo sądeckiej Kasy Oszczędności z dnia 4 styez nia 1894 nr. 13882, by w przeciągu jednego roku w sądzie tutejszym się zgłosił, gdyż po upływie tego terminu rzeczona karta zasta wnicza na żądanie Markusa Franka za u morzoną uznaną zostanie. Nowy Sącz, dnia 15 grudnia 1894. L. 12140 (541 1—8) C. k. Sąd powiatowy w Peczeniżynie oznajmia z życia i miejsca pobytu niewia domemu Antoniemu Milewskiemu, że dnia 9 marca 1894 do l. 8983 wniósł Anczel Rath prośbę przeciw niemu w sprawie o Za płacenie kwoty 50 zł. o dozwolenie egze kucyjnego prawa zastamu dla sumy 50 zł. a. w. z pn. w stanie biernym realności obję tej whl. 288 ks. gr. gm' Berezów niżny, An toniego Milewskiego własnej, na którą wy dano uchwałę z 10 marca 1894 1. 8933 i że dla niego Fedora Kuzycza z Berezowa niżnego kuratorem ad actum ustanowiono, celem doręczenia powyższej uchwały. Wzywa się więc Antoniego Milewskie go, ażeby temu kuratorowi środków dowo dowych dostarczył lub innego zastępcę są dowi oznajmił, icqaczej skutki zaniedbania sam sobie przypisać będzie musiał. Peczeniżyn, dnia 1 sierpnia 1894. L. 569 (669 1—3) C. k. Izba notaryalna w Tarnowie wzywa interesowanych, aby swe pretensye, jakieby sobie z $ 25 ord. not. do zaspokojenia z kaucji śp. Władysława Trzecieckiego jako e. k. no taryusza w Dembiey, następnie w Ropczycach a w końcu w Dąbrowie, rościli, w przeciągu sześciu miesięcy od trzeciego ogłoszenia tego edyktu w urzędowej Gazecie Lwowskiej liczące do tut. c. k. Izby notaryalnej zgłosili, gdyż inaczej po upływie tygo terminu kaucya ta dewinkulowaną i zezwolenie na jej wydanie z depozytu sądowego udzielonem będzie. C. k. Izba notaryalna. w Tarnowie, dnia 9 stycznia 1895. L 24748 (590 1—3) C. k. Sąd obwodowy w Tarnowie usta nawia wskutek skargi powoda Tomasza Panka z 26 sierpnia 1893 1.17017 pko Zdzisławowi Boguszowi i spól. o własność parcel w Rad goszczy dla niewiadomych z pobytu pozwa nych Konstantego Stojowskiego, Władysł: wa Siojowskiego, Lndwiki z Preków Pilińskiej, Elżbiety z Pilińskich Jędrzejowiczowej, ku ratorem adw. dr. Stanisława Stojałowskiego, tegoż zastępcą adw. dr. Jana Steca i powia damia o tem nieobeenych tym edyktem. Tarnów, dnia 17 stycznia 1895. L. 20052 (575 1—3) C. k. Sąd powiatowy w Jarosławiu wzy wa Abrahama Laub, aby w ciągu jednego roku licząc od dnia ostatniego ogłoszenia te go edyktu oświadczył się w tut. sądzie do spadku po ś. p. Naftalim Laub, zmarłym w Jarosławiu dnia 21 października 1894 oso biście lub przez pełnomoenika, gdyż w prze ciwnym razie pertraktacya tego spadku zo stanie przeprowadzoną z ustanowionym dla niego kuratorem adw. dr Samuelem Neben zablem w Jarosławiu, a przypadająca mu część spadku zostanie przechowaną w depo zycie sądowym. Jarosław, 81 grudnia 1894. L. 1132 (591 1—3) C. k. Sąd obwodowy podaje do wiado mości, że w sprawie egzekucyjnej Maryi Kołłaurowej przeciwko Saturn.nowi Jaku bowskiemu o 5000 zł. aw. z pn. ustanowił dla niewiadomego z miejsca pobytu Saturni na Jakubowskiego kuratorem adw. dr. Jana Steca a jego zastępcą adw. dr. M. Gałeckiego. Tarnów, dnia 17 stycznia 1895. L. 1226 (685 1—8) C. k. Sąd obwodowy jako handlowy w Tarnowie zawiadamia niewiadomego z pobytu Jakóba Mandla, iż dlań w sporze wekslowym Chaima Maorera przeciw niemu pto 100 zł., kuratorem adw. dr. Busia w Tarnowie ze substytucyą adw. dr Steca w Tarnowie u stanowił. Tarnów, dnia 24 stycznia 1895. L. 13162 (662) C. k. Sąd powiatowy w Rymanowie za wiadamia niewiadomego z miejsca pobytu Jędrzeja Materniaka, iż przeciw niemu wnio sło Tow. Zaliczkowe w Rymanowie pozew o zapłatę 55 zł. aw. z pn., na który wyznaczono termin do rozprawy drobiazgowej na 8 marca 1895 o godzinie 9 rano i że dla ochrony jego prawa”Bartłomieja Filipowicza z Posady górnej kuratorem ustanowiono. Wzywa się zatem Jędrzeja Materniaka, by udzielił ustanowionemu dlań zastępcy po trzebnych informacyi lub też innego pełnc mocnika ustanowił, gdyż inaczej skutki tego zaniedbania sam poniesie. Rymanów, 19 grudnia 1894. L. 1259 (578 1—3) C. k. Sąd powiatowy w Gorlicach wzy wa niewiadomego z miejsca pobytu Dmytra Demczara, by do spadku po swej matee Ma yi Demczarowej, zmarłej 26 stycznia 1892 bez pozostawienia ostatniej woli rozporządzenia. w ciągu jednego roku się oświadczył, gdyż w razie przeciwnym dalsze postępowanie spadkowe tylko z resztą spadkobierców oraz z kuratorem jego Petrem Demczarem prze prowadzonem zostanie. C. k. Sąd powiatowy. Gorlice, dnia 22 kwietnia 1894. L. 21932 (526 1—38) C. k. Sąd obwodowy w Tarnopolu za wiadamia niewiadomych z Życia i miejsca pobytu Kisiga Nussbrecher i Feigę z Fin kelsteinów Nussbzecher, że na wniesiony przeciw nim pozew Izaaka Ochs i Sary Sel dly 2j im. Ochs de praes 31 grudnia 1894 1 21982 o uznanie za zgasłe uprawnienia pobierania dochodów ze sklepu pod nr. 27 wedle poz 2 k. © wbl. 686 gm. kat Tarno pol w stanie biernym 2/8 części tego sklepu zaintabulowanego i wykreślenie tego upraw nienia z karty ciężarów tego wykazu hip. z pn., wyznaczono termin do rozprawy suma rycznej na dzień 18 kwietnia 1895 o godz. 10 rano. Wzywa się zatem niewiadomych z ży cia i miejsca pobytu Kisiga Nussbrecher i Feigę z Finkelsteinów Nussbrecher, ażeby albo ustanowionemu dla nich kuratorowi a dwokatowi dr. Wejsstein w Tarnopolu udzie lili ze swej strony dowodów albo też innego pełnomoenika sądowi przedstawili. Tarnopol, 5 stycznia 1895. |. 2: (445 1—3) C k. Sąd powiatowy miejsko-delego wany w Tarnowie zawiadamia niewiadomą z życia i miejsca pobytu Katarzynę z Koh-| manów Gotasową, że ustanowiono dla niej kuratora ad actum w osobie adw. dr. Pie trzyckiego celem doręczenia mu przeznaczo nego dla niej egzemplarza rezolucyi z dnia 30 czerwca 1894 1. 13665 dozwalającej przymusowej sprzedaży realności iwh. 110 ks. gr. gm. kat Niedomice jej własność sta nowiącej, tudzież egzemplarza rezolucji z dnia 30 listopada 1894 1. 81089 oraz dalszych rezolncyi w tej sprawie zapaść mogących. C. k. Sąd powiat. miej. del. Tarnów, dnia 12 stycznia 1895. (491 1—3) L. 2860 C. k. Sąd po do wiadomości, iż dnia 4 grudnia 1893 zmarł w Bereźnikach ad Sokołówka Feliks Mora-' wiński z pozostawieniem kodycylarnego rez` porządzenia ostatniej woli z dnia 1 maja 1892 i wzywa wszystkich z życia i miejsca pobytu niewiadomych spadkobierców ś. p. Feliksa Morawińskiego, ażeby w przeciągu jednego roku od dnia trzeciego ogłoszenia tego edyktu licząc zgłosili się z prawami swojemi do tutejszego sądu i wykazując swe prawa dzie dziczenia wnieśli oświadczenie do jego spadku, w przeciwnym bowiem razie spadek ten dla ` którego tymczasem Jezaja Münz z Oleska został ustanowionym za kuratora spuścizny, przeprowadzonym będzie z tymi, i tym przy znany. którzy oświadezą się i tytuł swego prawa do tego spadku wykaż Olesko, dnia 28 lipca 1894. L. 3349 (498 1—3) Janowi Gonczar i Mikołajowi Kaspro wiczowi z miejsca pobytu niewiadomym o głasza się, iż w celu doręczenia mu tnsądo| wej uchwały tabułarnej z dnia 26 lipca 1892, l. 9345 dlań przeznaczonej, tudzież dalszych nicy wzywając ich zarazem, by ewentualnie innego pełnomocnika sądowi przedstawili. C. k. Sąd powiatowy. Tyśmienica, dnia 23 marca 1898. L. 6904 C. k. Sąd powiatowy w Pilznie wzywa niewiadomego z miejsea pobytu Kazimierza Lachmana, aby w przeciągu roku od dnia K. k. Eisenbahn-Betriebs-Direction Krakau. Behörde | Mit diesen Bezeichnung der bei welcher zu besetzenden Aa Gehal Emol der Probe-| sonstige Bedingungen zn Stelle gung geehalt | Quartiergeld N zelt deren Erlangung kommen e rz ; 80 a Rog] A je = 5 a 1. Volksschule ; 8 WeichenAam Di. zk FE 70 2. Kenntnis der deutschen Wächter Stellen |, s: S-11| monatl sko za und polnischen Sprache in R gon, 10, Ę = CJE Wort und Schrift. rakau a 3 A wiatowy w Olesku podaje | dene Bezüge ogłoszenia niniejszego eđyktu do spadku po jego stryju Feliksie Lachmanie dnia 1 marca 189] w Tarnowie ob intestato zmarłym się oświadczył łub swego pełnomocnika sądowi wskazał, w przeciwnym razie spadek po Fe liksie Lachmanie z deklarowanymi spadko biercani i Drem Tomaszem Krudzielskim jako kuratorem Kazimierza lachmana przeprowa dzony zostanie a część spadkowa Kazimierza Tachmaua aż do przedłożenia dowodu śmierci w depozycie sądowym przechowaną hędzie Pilzno, dnia 31 października 1894. "L 11251 (462) C. k. Sąd obwodowy w Rzeszowie jaka handlowy ogłasza niniejszem, że zarządził wpisanie z dniem dzisiejszym do rejestru stowarzyszeń zarobkowych i gospodarczych firmy „spółkowa kasa oszezędności i pożyczek w Baranowie spółka zarejestrowana z nieo graniczoną poręką* z tem dołożeniem. że siedzibą spółki jest Baranów. zaś celem spółki jest dostarczać członkom środków pieniężnych potrzebnych w gospodarstwie i podawać spo sobność do lokowania zaoszczędzonych pie niędzy na prosent, następnie, że w skład za rządu na podstawie wyboru dokonanego na walnem zgromadzeniu w dniu 25 listopada 1894 odbytem wchodzą ks. Marcin Zuziak proboszcz w Baranowie jako przełożony, Jan Szarama burmistrz w Baranowie jako zastę | pea przełożonego, dalej Józef Wiącek, Fran . ciszek Szutryk 1 Piotr Kochańszyk jako ezłon , kowie, następnie, że firmę spółki podpisywać będzie przełożony zarządn lub jego zastępca. |tudzieź nadto jeden z członków zarządu, | wreszcie. że członkowie ręczą eałym swoim majątkiem solidarnia za zobowiązanie spółki iw obec osób trzecich. | Rzeszów, 27 grudnia 1894. 1 L. 20307 l jego | A O NN O A O WOZY O | .. 6582 (468 1—3) C. k. Sąd powiatowy w obezycach wzywa lzaaka Perlbergera w Ameryce pozo stającego, aby do spadku po matce Breindli Perłberg z Gdewa zgłosił się w terminie je dnego roku, inaczej spadek z jego kuratorem Berischem Perlhergerem przeprowadzony zo stanie. Dobezyce, dnia 25 września 1894. L. 667 (517 1—3) C. k. Sąd powiatowy w Rohatynie w sprawie Sary Hochwald przeciw niewiadomym z życia i miejsca pobytu Leibie Glasberg i Elkonie Glasberg a względnie przeciw spad kobiereom tychże także ze życia i miejsca pobytu niewiadomym o uznanie prawa wła sności do ciała hip. objętego wykazem hip. l. 284 ks. gł. gminy Rohatyn niniejszym e dyktem wiadomo czyni pozwanym, że na dniu 11 stycznia 1895 i. 667 Sara Hochwald przeciw nim pozew wniosła, na który do roz prawy ustnej termin na dzień 18 kwietnia 1895 godzinę 9 rano wyznaczony i ustano wionemu dla pozwanych na ich koszt i nie bezpieczeństwo kuratorowi Alterowi Weid man w Rohatynie doręczony został. Zawiadamiająe o tem pozwanych poleca się im, aby się do rzeczonego kuratora zgło sili, jemu potrzebnej informacyi udzielili lub innego zastępcę sądowi wymienili, inaczej dalsze uchwały w tej sprawie zapaść mające kuratorowi z prawnym skutkiem doręczone kędą. Rohatyn, 12 stycznia 1895. L. 7237 (542 1—3) C. k. Sąd powiatowy w Skałacie za wiadamia niewiadomego z Życia i miejsca pobytu H>rscha Katza ze Skałata, że jest powołanym w dredze ustawniczego porządku dziedziczenia do spadku po swym ojeu Sa (424 1—3) | muelu Katz, zmarłym dnia 3 października | C. k. Sąd obwodowy w Przemyślu u-:1885 w Skałacie, i wzywa tegoż Herscha uchwał w tej sprawie zapaść mogących, ustanawia dla niewiadomego % miejsca pobytu ; Kataa, aby w przeciągu roku od ostatniego ttanowiono kuratora w osobie e. k. notary| Ghaima Wallacha w sprawie wekslowej Ka ogłoszenia niniejszego edyktu sam, albo nsza p. Franciszka Szelewskiego z Tyśmiejtarzyny Twańskiej przeciw pierwszemu peto: przez pełnomocnika do spadku się oświad (188 złot, reńsk. aw., kuratorem adwok. Dr. czył, gdyż inaczej przypadający na niego | Sehwerza i doręezają do rąk kuratora tus. spadek cbejmie kurztor adwokat dr. Letz w i nakaz zapłaty z dnia 13 października 1894 Skałacie, rozprawa spadkowa zostanie prze |1. 16211 wzywa nioiejszem Ohaima Wallacha, ' prowadzona a scheda Ierscha Katza aż do aby się co do swej obrony z kuratorem po: dostarczenia dowodu Śmierci lub do uznania i swoich praw upoważnił. i Przemyśl, 29 grudnia 1894. U $ i $ (413 1—3) roznmia!, lub innego pełn"mocnika do obrony go za zmarłego w sądzie przechowaną zo stanie. Skałat, dnia 1 września 1894. ( ConcursAusschreibung von Posten für welche ausgediente Unterofficiere im Sinne des Gesetzes von 19 April 1872 (R. G. Blatt Nr. 60) auf Grund des gesetzlichen Certificates anspruchsberechtigt sind. Im I. Halbjahre 1895 werden nachbenannte Dienststellen zur Besetzung gelangen : Stellen verbun| | Taggeld fúr die Dauer {Erforderliche Kenntnisse u. ob für den betreffenden Dienstposten erforderlich ist LJ Licytacye. L. 8824 (751 1—3) C. k. Sąd powiatowy w Sołotwinie po daje do wiadomości, że w sprawie egzeku cyjnej Wysokiego Skarbu przeciw Herscho wi Leibie Briiekel pto 30 zł. aw. z pn. od będzie się egzekucyjna sprzedaż realności wyk. hip. 553 gm. kat. Sołotwina objętej w dwóch terminach dnia 7 lutego 1895 i dnia 1 marca 1895 każdym razem o godzinie 10 przed południem, w których realność ta przy pierwszym terminie tylko wyżej lub za cenę szacunkową, w drugim terminie także niżej ceny szacunkowej sprzedaną zostanie. Cena wywołania 300 zł. Wadyum 30 zł. Resztę warunków przejrzeć w tussd. archiwum. Sołotwina, 20 października 1894. prywatne. UOnIESIELIA Obwieszczenie. Walne Zgromadzenie Towarzystwa kredytowego i oszezędno ści dla handlu i przemysłu w Pilznie odbędzie się w Pilznie w domu pod nk. 43 w pomieszkaniu p. Maksa Korna dnia 10 lutego 1895 o godzinie 4 po południu z następującym porządkiem dziennym: 1. Sprawozdanie Dyrekcyi z czynno ści za rok 1894; 2. udzi-lenie Dyrekcyi absolutoryum z rachunków za czas od 1 stycznia do końca grudnia 1894; 3. wniosek Rady nadzorczej co do częściowej zmiany statutu ; 4. wybór Dyrekcyi i Rady nadzor czej ; 5. samoistne wnioski członków. Pilzno, 1 lutego 1845. sekretarz prezes Samson Schrank. Jakób Ader. ad B. D. Zl. 546. (634) IBehórden, Ämter, eine Probepraxis und von welcher Dauer Mindestens 6 monatli che Verwendung im Taggeld die Ablegung einer € Prüfung und aus wel-ftenzgesuche ein chen Gegenständen Prifung aus den be-|K. k. Eisenbabn zūglichen Dienstes instruction Bewerbungster min, von wel chem Zeitpunkte an gerechnet Unterneh munger wo die Compe zubringen sind 4; Wochen vom Betriebs-Direį23 Jänner 1895 ction in Krakau] an gerechnet Bemerkung: Die im Militarverbande zugebrachte Dienstzeit wird in die Eisenbahn-Dienstzeit bei unmittelbarem Ubertritte gegen nachträgliche Leistungen der statutenmässigen Einzahlungen in den Provisionsfond für die seinerzeitige Provisionsbemessung angerechnet. — Die Competenzgesuche müssen mit dem gesetzlichen Original Certifieate (oder mit gerichtlich oder notsriell beglanbigten Abschriften) und einem ärztlichen Zeugnisse über die vollkommene körperliche Rüstigkeit belegt sein. K. k. Eisenbahn-Betriebs-Direction Krakau. Krakan, am 18 Jänner 1895. C. k. Dyrekeya ruchu kolei państwowych w Krakowie, Przy któ rym urzę dzie posada opróżnioną została Posady do obsadzenia = l E © 5.9 a O Pa o ES g 0 © . 8 miejsc zwro| g8 f4 mie tniczych JE: sięcznie BEM ke »© DA Z tą posadą są połączone następujące pobory: | kwaterowe sysłtemiz0suknie słu wane kwa-| żbowe w terowa Konkurs na posady, do których na podstawie ustawowych certyfikatów są uprawnieni wysłużeni podoficerowie w myśl ustawy z 19 kwietnia 1872 r. (Dz. p. p. L. 60). W pierwszem półroczu 1895 roku zostaną następujace posady obsadzone. | Płaca dzienna podczas czasu próby Emolu menta ct. 70 naturze Potrzebne wiadoiności i innej warunki wymagane dla tej posady szkoła ludowa i znajomość najmniej 6 miesięcy za języka niemieckiego i pol-|iwynagrodzeniem dzien skiego w mowie i piśmie Czy de uzyskania posady jest potrzebną do L. 545 Władze, urzędź |Termin do wnie praktyka i jak długa czących nem. egzamin I z których przedmiotów egzamin % doty keyj służbowych przedsiębiorstwa do których maj być wniesione podania jsłenia podań, od "|stórego dnia li czą e 5 JE > o SE > a , A SE 4 tygodnie licząe instrus BS od 23 stycznia ZIE r. b n T kad . . Rs w T Te © A Uwaga. W razie bezpośredniego przejścia ze służby wojskowej do służby kolejowej zostanie czas spędzony w służbie wojskowej wliczany do czasu służby kolejowej za dodatko wem uiszczeniem statutem oznaczonych wpłat do funduszu prowizyjnego i zostanie suma tych łat wziętą za podstawę do wymierzenia swego czasu prowizyi. Do podań należy załączyć oryginalne prawne certyfikaty (lub odpisy tychże sądownie lub notaryalnie legalizowane) i świadectwo lekarskie, poświadczające zupełne fizyczne uzdol nienie. Kraków, dnia 18 stycznia 1895. C. k. Dyrekcya ruchu Kkeiei państwewych w Krakowie. la się handel wi Ludwika Stadtmüilera we Lwowie ENE ogłoszenia | Nowo Poa si NE” ons F SOW ETENE nieklejone od wyrazu petitem centa, tłustym petitem Magazyn Akademicki „Sanitas“ Z wata hygieniczną dr. Brunsa dwa centy. Lwów. ul. Akademicka 12 zupełnie nieszkodliwe. G a 7757] poleca w wielkim wyborze 126 | 1000 tui-k „Sanit a n parent 8 pi A A "a M A WY ieksza fabryka krajowa nawozów sztucznych TAY awatki nszets 0 OW e 84 AA WCT stuk wysyłą ITANKO poszukuje w miastach powiatowych jakoteż kołnier ŻE, kr awatki, manszety, A Magazyn Akademicki, Lwów, ul. e Ode kAlŻ, w RO „stałych zastępców za wysoka properfamy l mydła, grzebienie OE R oSopiasał e a" mlm |i szezotki, wyroby skórzanne K299 PPYZYPYYCCETIE ITCCCCJ E EEEE TEE MATE RODAKA r misrojocia czyli nauka o powstawaniu ete. etc. ERIE | oana mms Y Lwowskie Towarzystwo Bankowe X Opaska 5 et. 40 R a apo 2 1 |aątdk. GRN LAG arzySzeuie Zz:Telestrowane OSTANIE Niemal TNE z M ASĆ MOULIN æ Y g warzyszejši -«jestrówane z ograniczoną poręką M świetlenia utrzymuje na składzie Hamel i NASKÓRNA A rozpoczeło czynności: Feigl, Lwów, ul. Sykstuska 6. 150 55 kl W PARYŹU. Towarzystwo i) udziela Ozłonkom pożyczek na weksle lub skrypta; A skal na restauracyę jest w nowo wybudowanej Maść ta leszy wrzodzianki, pry» A 9. nrzvimuj J P przyjmuje wkładki oszczędności aproc. po 5 pre. rocznie. Furr przy ul. EAC. li Sakramentek SZCZE, CZEKWOMOŚCI, krosty, Węgry; 1. 14 ipea do ajęcia t kor42 kę, liszaje, hi id |A MAE O Tae a oer ty przyjmuje kor A o EA ależ E || A Biura Towarzystwa znajdują się przy ulicy Trzeciego Maja 1. 2 ty na częściach ciałach porosłych w (w dawnym gmachu Kasy oszczędności) gdzie się też przyjmują zgło pus c. k. Weteranów wojskowych do 81 maja. 162 dzesie chroniczne, iupieżi wyrzu= yżwy angielskie, Wamel i Feigl, Lwów, włosami i wszelkie sżabości naskórne; 3 Al. 148 wstrzymuje natychmiastwypadanie «enia przystąpienia do Towarzystwa. 165 ul. $ykstuska l. 6. włosów na brwiech i Eo i sku © „rę ES: Odznaczone medalami sreVIRESCIT EUNDO Słok th franków we Paa w 222 > 222 EKKKCCC: = brnym i hronzowym Paryżu w aptece p. MOULIN 30,rue Louis-deGrand ZE Mo; „UDEKÓNI Inki ieklejo WRONA NA -D i m EE maie kach pp. ei o b "Ra, Wiszniewskiego W. Niemojowskiego i Hellera. 17 pS częściowo do i we wszystkich handlach i trafikach. j 56m" R GG W WoZcHTWE= pF | w kostkach lub mączce . Fa byka; Ló, ulica Skarbkowska l. 15 Walne zebranie JE SFR FE | kilo i ię: om własny pz: = Sk G py własne: Lwów, ul Teatralna 3, Towarzystwa zaliczkowego dla handlu | $Ę aa. EE, A’ » Souchong czarna Jagiellońska 6. Kraków Sukiennice 28. i przemysłu W Radomyślu przy Tarno| $ 5 Melange de tonden y Zlecenia Pono ano, — Odsprzewie. ofowarzyszenia zazeiesitawaneso zl 'Ją kilo Kaysow ezsrua zł. 4-— ‘ja kilo > ysiewek z herbat = ającym rabat, d 21 y J 4 Na szczególną uwagę zasluguje Souchong czarna i Malange de London jako : CEN peroni ii G E AN % aromatyeżne, dobr k nacjągające i bardzo dobre w smaku. merry a : | dzie się dni utego le o godzi| ESR 2g Mam zaezezyt zawiadomić Szanowna P. T. Publiczność, że cukier we Jeden względnie dwa folwarki lnie 4 po południu w biurze tego Sto| S fabrykach gedrożał, jednakże sprzedawać będę po cenach powyższych, w odległości 6 kilometrów od Jarosławia. a WAFZYSZENIA "z dopóki zapa mój wys arczy. 164 8 kilometrów od nowo zakładającej się CE) P d y dzi bi | S Dziękując Szanownej P. T. Publiczności za łaskawe względy, polecam się i nadal łaskawym krowni w Przeworsku, w ziemi pszennej, | orządek dzienny: J. rozkazom. Z pełnym szącunkiem specyalnie nadającej się do uprawy bura-| 1. Sprawozdanie Dyrekcji z rachunl: LEONARD SOLECKI ków cukrowych, od i czerwca do wydzierża| ków za 1894; CR we Lwowie, nl. Batorego 1. 2. wienia. Bliższej wiadomosci udzieli Zarząd zle rekcyi absełutor N SOI e Jazosław. 151 | 2. udzielenie Dy keyi absolutoryum ; | D 3. zmiana statutów a to: z odpowie` BAŁŁABANÓWKA | wiedziałności ograniczonej na nicograO a D R T E ODLA YYYY YYY YYY YTY uznana za najlepszą na placu Wystawy jedy| uezong, ; $ pezknwisroś b, BLABACZKA, | ROSTWOR i CUKIERKI » na rzeczywista, żytuia, stara wódka bez cukru 4. zredukowanie stopy proc ntowej ; | fEE ay AE ŚCIŚNIONE i bez anyżu, wyrównywa w hygienie prawdziŠ | 5. mioski egłonków ; i DYSMENORRHOFA, ZOŁZY ete. . wy koniak — jednolitrowa butelka tej wódki em hór uzuk emi śrwi RS l wae > z K (Bali o ct. ma: e 86 TA p JĄCY UO mady nat: BIE ARA ; 5 é] aro aban, Halicka 23. zorczej. | , p p A „r oma 30 stycznia 1895. ; z jodkiem żełaza niezmiennym | Newralgie mięśniowe. ból zębów, sz e |... MO” wk is Ay (> FA zma E F hóle żołądka, gościec, ete., Cie, d 7 160 B LARE dz i EFT iiakon rostworu 5 ź 1 Zaproszenie. d gtl SA A CENA) ei flaks n A ru. 2 75 136 fFlrkon cukerków .. 3 » ikad o0. Fa » * RAKA cenaj | 1/2 fiakonu50 pigi A Z 25 a s a "BRT A Bd "A ATM szem, flakonu syropu...... 3 © 4 PRZECIW BOLOM SPRZEDAŻ HURTOWA: SRANCAFEWYS M Cie, li, rue Bouaparte, badzo TTS" ZDANE TINET WGT r = mr d ll. Walne Zgromadzenie członków Towarzystwa wzajemnego kredytu |w Łańcucie Stowarzyszenia zarejestrowanego i A A poreką odbędzie się dnia i2 j | lutego 1895 o godzinie 10 rano w lokalu ATELOWYCH ‘4 Towar ystwa z następującym rorządkiem ŻYJMUJE. | dziennym : } . Ñ f ja Sprawozdanie Dyrekevi z czynności za Zarząd iabryki ¿zas g 1 Paa” do 31 p 1894; e J r . a LJ p r LJ magii im za om" A MĄKI Kośclanej I wyrobów chemicznych Dyrekcji RA loto ia Za Czas ten sam; „K 3. wniosek co do rozdziału czystego zyska ; HAS iowskies ici 4. zatwierdz nie wyboru jednego Dyrektora a: Romana hr. R en Ba tine ŻE i dwóch zastępców ; 4 _ ad Raay oori C3 Superiosiały jim nawozy sztuczne Aparata ji wszelkie przywapełnejący myb jednego calonka do SE po niskich cenach i korzystnych warunkach spłaty. Rady nadzorczej; mea ; b f fi Rigin 3 aon komisy 3 mej | Laskawe zlecenia | wszelkie korespońdencye uprasza się nadsyłać ory OLOĘT aliCZNE na r. 1895. WRÓĆ do Zarządu fabryki, Mościska, dworzec kolei. Rada nadzorcza Towarzystwa wzajemnego H a m e | | F e l e | kredytu Stowarzyszenia zarejst, z ogr. porą, 136 Łańcut, 24 stycznia 1895. MCZ, > kie: sekretarz prezes Lwów, ul. Sykstuska 6. K. Danielewiez. ks If. Świerczyński meo m m m AE R M a a AŻ ©głoszenie. Ę KANTOR W YMIANY AOR DE 9 4 rzs NRE RE RETE ę Ri ` 5 4 yý arg f gk | 7 i W sobotę dnia 16 lutego 1895 r. o godzinie 7 wieczorem odbędzie się gg ok: upi Ér galie, « Af kcyjnego Banku hip: otecznego w lokalu Stowarzyszenia ll. zwyczajne fkupuje i sprzedaje : W 1 161 $$ wszystkie papiery wartościowe i monety aa diwa EAn alne Zgromadzenie kach. Slokai 4 e je kursie sziernym nejduzłudniejszym: nie licząe żadnej prowizyi. Towarzys wa 3 edy owego a handlu i (ER 7 h si CE l Aoa zyszep TE aefrąttjjewdą IEnctę po eoa nia zarejestrowanego » ograniczoną poręką, na które wszystkich członków się £Ą gi, are. listy hipoteczne. 4 pros Sa keina Gal zaprasza. 94 5 pre. listy hipoteczne premiow. 4 pre. pożyczkę krajową galic jską Porządek dzienny: PA 0 pre. listy hipoteczne bez premii. koronową. 1. Wniosek Rady nadzorczej o przyjęcie obrachunku końcowego za rok zj 4 Pre. listy Towaczystwa kredyto| 4 pre. pożyczkę propin. galicyjską 1894 i udzielenię absolutoryum Dyrekeyi; UŚ 4! ZA ERA R Tego. i PAEA A 2. wniosek Rady nadzorczej 0 zużytkowanie i rozdzielenie zysku czystego; A 4 pre. listy zast. Banku krajowego. | państwowej 3. zmiana $$. 5, 6, 24 i 52 statutu; p | PA 5 pre. obligacye komunalne Banka 4', pre. pożyczkę propin. węg. 4. wybór 4 członków do Rady nadzorczej na podstawie $. 20 statutu; i$ krajowego. 4 pre. węg. obligacye indemniz. 5. ewentualne wnioski członków. k i wszelkie renty sustryackie i węgierskie, g które to papiery kantor wymiany Banku hipotecznego zawsze nabywa i sprzedaje x pa cenach najkarzystniejszych. a UWAGA. Kanter wymiany Banku hipotecznego przyjmuje od P. T. anat wszelkie wyloso Jeżeliby wymagana do kompletu ilość człónków nie zebrała się, odbędzie | się dnia 23 lutego 1895 wtym samym czasie i równym porządkiem ` dziennym | ponowne walne Zgromadzenie, na którem powzięte zostaną prawomocne uchwały ię wane, a już piatne miejscowe papiery wartościowe, tudzież zapadłe kupony za gotówkę, bez wszelkiego potrącenia, zaś zamiejscowe jedy nie za potrąceniem rzeczywistych kosztów. bez względu na ilość zebranych członków. Do efektów, u których wyczerpały się kupony, dostarcza nowych arkuszy kuponowych 6 Ustrzyki, dnia 28 stycznia 1895. za zwrotem kosztów, które sam ponosi. Markus Singer Markus Laub sekretarz. prezes. Z drukarni Wł. Łozińskiego ul. Czarneckiego i. 12. dom Wernera i AATE WŁ. J. i Wae) Papier z fabryki papieru J. Fijałkowskieb.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS025334_74672236
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS025334_74672236/NDIGCZAS025334_74672236_djvu.txt
Kronika Wiadomości Krajowych i Zagranicznych. [R.3], № 300 (12 listopada 1858)
null
pol
10,671
70,055
] | + „M 300. aś że, i Warszawa. Piatek 381 Pażdziernika Opiata prenumeracyjna na Kronikę Wiadomosci Krajo wyc. i-Zagranicznyca. wyno mi a) w Warszawie rocznie: t8.-7. kop. 20 (zip. 483; Gł twartaime rs. 1 kopiejec RU ;sip. 12); miesięcznie kop. Gł) (ułp. 4.) : y WKościele po-Paulińskin -Sgo Ducha, w niedzielę to jest dnia 14, listopada, przypada, doroczny odpust ośmiedniowy. $go Stanisława. Kostki, Uroczystość tą odbywać się będzie zwykłym obrzędem odpustów ko ścioła. WIADOMOŚCI KRAJOWE. Wyciag z obrazu działań rządu Królestwa Polskiego w r. 1855, złożonego Najjaśniejsze mu Panu przez Namiestnika firólestwa. P (Ciąg dalszy) IV. Wydział skarbu. Bank Polski. Czynności Banku stanowiły spła ta długu krajowego i różne operacje dla rozwi nięcia kredytu, handlu i przemysłu. Umorzenie długów Królestwa. Na 1855r. po zostawało do spłaty z powodu niezgłoszenia się wierzycieli 376,710 rs. W 1855 r. kommissja skarbu złożyła 2,451,661 rs. wydano zgłaszającym się wierzycielom rs. 2,481,658, pozostało w banku z powodu niezgło szenia się wierzycieli 346,713 rs. Własne operacje Banku. Bank prowadzi swe operacje summami, stanowiącemi jego kapitał za kładowy. W 1855 r. kapitał ten (8 milionów rs. i oprócz tego 2 mil. rs. w pożyczkach u posiada czy dóbr ziemskich nie uległ zmianie, a także i o gólna ilość cyrkulających bankowych biletów pozostała ta sama, t.j. 10 miljonów rs. Oprócz tego zakładowego kapitału, w Banku znajdowało się: a) Depozytów, opieczętowanych i nieopieczę towanych, któremi. Bauk nie może dysponować, ` 41,515,607 rsr.; z tych, po wydaniu w 1855: ro ku 15,333,234 rsr., na rok 1856 pozostało rsr. 26,182,373. | b) Kapitałów wniesionych do Banku na pro cent: skarbowych i instytucji . . 6,517,327 rs. prywatnych. . 2,939,580 rs. „Oddano w ciągu teh ierwszych .. „ 1,542,642 rs, 3 drugich, unsi: 580.592 zaj ayetini | 9,506,907 rs. it SNIS SODALIS MARIANUS, ; Ju POWIEŚĆ HISTORYCZNA ZE STARYCH XIĄG:F PAPIERÓW SPISANA, li le SUT iew przez | < i i gygminta Kaczkowskiego. wot Cięg, dalszy), (Pawz Nr. Kroniki 299.) L'0óż tam takiego? — zapytał" Siefiiaw. ski, otwierając oczy nie bez pewnego ` prze d1w 157 strachu. 19: { hoff? No, przywióżł mi listy od króla, Odehrzaknął na to, Sieniawski, „wyprosto | Jużci ja niby się. Alesis 19 [02 | -= Ale'cóż? ob = = No, czyż tò nie wiesz? przecież ja nie X O E aż | żartach..... | przenikliwemi oczyma na Jerzego, myślał j NOM! HI _ trochę. domyślam. == AR2. Listopada Pozostało na r. 1856: pierwszych .-. 4.992,685 rs. drugich . .-. . 2,408,987 rs. c) Transfertowych summ, skarbowych i pry watnych, było 8,512,422 tsr., z których wydano w ciągu 1855 roku 5,899, 142 rs., zostało na 1856 rok 1,613,279 rsr. Przy zwykłych obrotach swemi kapitałami, Bonk pobierał dawny procent po 6 od sta. Obroty te w 1855 r. skłądały się z działań na stępujących: 1) Kupiono wexli i papierów publicznych wy losowanych za 5,574,263 rsr., na rachunek tako wych wpłynęło 4,796,348 rsr., pozostało się za 777,915 rsr. 2) Zakupiono i sprzedano wexli zagranicznych, na spłatę wyłosowanych papierów kredytowych i na zrealizówanie procentów od papierów w o brocie będących za 2,597,033 rsr., zrealizowano za 2,511,473 rsr., na rok 1856 pozostało zatem za 85,560 TST. 3) Sprzedano i kupiono zagranicznych publicz mych papierów kredytowych za 10,732,591 rsr., z summy tćj obrócono na pieniądze 2,092,248 rs., zatem na rok 1856 pozostało w papierach pol skich i rossyjskich 8,596,817 rsr., w zagranicz nych 43,525 rsr. (d. e: n.) "Rńorrespondencja Kroniki. New-York 15 października 1858. Zaledwie pierwsza okropna wieść o apaleniu się parowca Austria gruchnęła po Nowym-Yor ku, gdy oto w kilka dni świeżo z Europy przy bywający statek, przywiózł nam wiadomość o explozji parópływu Hammonia. Hammonża., sta 7,903,351 rs. | tek parowy, należał także do kompanji hamburg skićj, ztąd krzyki na marynarkę kupców niemie i| ckich i zasłużone wyrzuty towarzystwu hamburg skiemu, za nieporządek i niedozór, którym to głó wnym powodom, ogólnie przypisują okropną śmierć 500 osób, częścią żywcem spalonych, czę ścią zatopionych w głębiach oceanu. Niedokła dny i dwaznaczny opis owego wypadku na stat ku Hammonia, pogrążył znowu nowych kilkaset śpię..... a mam zwyczaj pamiętać dobrże, com komu przyrzekł. | — (óż to? cóż to? Ej! czy tylko Jegomość nie myślisz jeszcze raź mego rozumu próbo wać! Ale nic z tego nie będzie. I nie radzę nawet wdawać się w takie próby. Przecież Jegomość wiesz dobrze, że ja znam się na — Na żartach? — zapytał hetman, — a czybytó żarty być miały, cośmy pomiędzy so bą postanowili w altanie? — Ale dajno Jegomość pokój! i nie mów my już o tem. Do czego to poprowadzi? Qt! raczćj pomyśl Jegomość nad tem, co masz te raz uczynić, bo zdaje mi się, że lada chwila przyjdą tu z deklaracją do pana, Be ; Usiiikt na to hetman i rzucając od czasu przez chwilę. Poczem patrząc przed siebie, odpowiedział spokojnie: w — Jużci w tym razie nie miałbym długo się nad czem namyślać. Jeżeliby Zosia nie była temu bardzo przeciwną, tó,ja nić wcale. Jeszcze to jeden jest człowiek, na którymbym się mógł oprzeć i któryby mnie dotrzymał! Ale dlaczegóż ty taki hardy, mój Jerzy? Uśmiechnał się na to Ożarowski i rzekł: | Rok. 1858. Na prowincji w Królestwie są rocznie ra. 12 (złp rodzin w smutek i gorszą jeszcze niepewność; dnia 4 października dopiero dowiedzieliśmy się o szczegółach tego wypadku, który w rozmiarach nieszczęścia daleko był mniejszym, aniżeli pożar na statku Austrża, Tymczasem o nieszczęśliwych pogorzelcach tysiączne chodziły wieści; z opo wiadań tych uratowanych, którzy pierwsi przy byli do Nowego-Yorku, niewiele można się było dowiedziść o łosie innych, w owćj bowiem sta nowczćj chwili, każdy zajęty był własna osobą, a ci, którym straż i opieka całćj okrętowćj osa dy była powierzoną, pierwsistraciligłowęi w spu szeżonych na morze łodziach szukali ratunku. Do znanych, a wymienionych w moim liście z dnia 28 września szczegółów, dodać potrzeba, ;że bar ka francuzka kapitana Henaud , widziała w po bliżu palącego się okrętu, statek norwegski zdą żający całą siłą swoich żagli do miejsca wypad ku. Ostatnia zatem nadzieja była w norwegskim statku; każdy, co miał część swojćj duszy na pa lącym się parowcu, z nadzieją. ta jedyną pocie szycielką utrapionych, oczekiwał niecierpliwie wia domości o pogorzelsach, egoizm łatwy do pojęcia, wcisnął się w serca, które albo miały być złą czonemi jeszcze chwilowo na tćj ziemi, albo teź w przyszłem życiu połączyć się na wieki. Czwar tego nareszcie października przybył do Quebeck" oczekiwany statek. norwegski Kafarzyna, a na nim 22 uratowanych osób; z tych l6stu podró źnych, a 6ciu majtków. Zostali oni wyrwaniz ob jęć śmierci dnia 14 września, o drugićj godzinie po północy, w chwili, kiedy siły każdego niewy starczały już do utrzymania się na wiszących o koło okrętu sznurach i łańcuchach. Szczegółów ostatniego aktu tego straszliwego dramatu nie podajemy, są one zbyt okropne, każdy w swojćj wyobraźni potrafi przenieść się myślą wową cie mną i burzliwą noc na pełnem morzu i pozostać chwilkę pomiędzy ogniem a wodą na wątłym sznu rze, albo na rozpalonym łańcuchu — w takićj to bowiem pozycji znaleziono owych nieszczęśli wych, pomiędzy którymi była jedna 14sto-letnia dziewczyna. Kiedy raz mowa o tym najokropniejszym, ni — Proszę Jegomości, nie mówmy. o tem. Jest to rzecz, która mi nawet nigdy.nie posta ła w głowie. Zważ tylko pan hetman sam, coby to była za niedorzeczność? — Serjo to mówisz? — zapytał trochę ży wićj i weselćj Sieniawski. | — Jak pana hetmana kocham. A co to? czegoby to było podobne? | — Otóż teraz dopiero widzę, mój Jerzy, — zawołał na to hetman, — że jesteś człowie kiem rożumnym i że nas kochasz, jak twoją własną rodzinę. Nie chodzi ci o fortunę ima rne jakieś splendory, tylko o szczęście pra wdziwe. A nie,byłoby go w tym razie jak Bóg da żywy, ani dla nas, ani dla ciebie! Coby nas sama żona moja natruła, a,co dopiero inni! Może nawet i Żosia za czasem..... No, ale cóż to to będzie? co powie Zosia? Mój Jerzy, zmiłuj się, kiedyś już tak łaskaw..... albo nie! ja sam się rozmówię z Zosią. o.. Karki To mówiąc, wstał i chciał odejść, aby po szukać Zosię, — ale wtem Zosia sama się * pojawiła u drzwi komnaty, idąc śpiesznym krokiem ku ojcu. Była ona w tój chwili za rumieniona tak mocno, jak może nigdy, — co się w jéj sercu działo, nieodgadniona to jest zagadka, — ale na pozór była wesołą i tak szczącym:elemencie—ogniu, wypada nam wspo mnićć-o stratach, jakie poniósł Nowy-York w tych ostatnich czasach, gdzie ogień główną, lecz zara= zem nieszczęśliwą odgry wał rd Dnia 1 wrze Snia b. r. całe nasze miasto, cała Ameryka, świą teczną a najpiękniejszą przy wdziała sukienkę, aby godzie uczcić dzień wiełki, świętem prawie naro dowem zwany, na cześć szczęśliwie położonćj li ny telegrafu podmorskiego, Od niepamiętnych lat nie widziano takiego A a ca pompy i godno ści w żadnym o zie świątecznym lub naro dowym, nie było człowieka na całój przestrzeni tego ogromnego kraju, któryby żywym, współu działem niewziął udziału w tem najważniejszem przedsięwzięciu, jakie nauka wskazała, ʻa silna wo la jednego człowieka wykonała. Tym człowie kiem był C, ‘W. Field; jemu to i gorliwéj jego pracy i I wytrwaniu, poświęcony był dzień 1go września. Jak wszędzie tak i tu, podobne spo kojne demonstracje kończą się sztucznemi ognia mi, które często zamieniają się w zgubny i zni zniszczenie niosący, żywioł. Nowy York jest miastem, par excellence do pożarów; : nie. ma dnia, w którymby ponury odgłos:dzwonu po kil kakroć nie obwieszczał mieszkańcom miasta onie bezpieczeństwie jakie im grozi, lecz, i: niebezpie czeństwo często powtarzane, oswaja tchórza na wet, dla czegóżby miało ono przestraszać naród amerykański, który nie zna i pie pojmuje nawet uczucia bojąźni. : Lekki sposób kudowania dọ mów. nieporządek rady municypalnćj Wi czu waniu, uad, dobrem publicznem i pewien rodzaj niedbałości mieszkańców, są powodem, że pożar Jest tutaj à l'ordre dv jour. „W owym dniu lgo września, dzwon ogniowy kilka juź razy ogłaszał miastu znaną, starą, zwykłą i codzienną wiado mość, nikt się zatem nie troszęzył, oprócz. straży ogniowćj; wieczorem nareszcie ogromny. dzwon z City-Hall (ratusza), zawtórował ponurym jękiem braciom swoim, w innych częściach miasta jęczą cym, 1 w jednćj chwili rozeszła się wieść: City Hall stoi w ogniu. Czy ogień wywołany byłprzy= padkiem, czy “zbrodniczą ręką podniecony, nikogo to nie obchodziło, . owszem, byli ludzie, : którzy. z różnych powodów cieszyli się, tym wypadkiem, jedni zapewne dla tęgo,. że w miejsce spalonego. stanie piękniejszy budynek, przyszła ozdoba mia |DAM m eare © AAA PA AA ZADRA, | | sta, drudzy spekulowali na zarobek ze sprzedąży | swćj pracy i materjałów. W czasie kiedy ogień palącego się ratusza przy święcał miastu noc całą, z drugićj strony Hudson River (rzeka Hudson) w Staten Island, inna. dzia ła się scena godna XVI wieku i ś. p. autodafć. W. tem miejscu, w którem ujście rzeki Hudson i zatoka morska, tworzą: największy, w znany m świecie port NowegoYorku, mogący. pomieścić wszystkie zę: PARR floty, nad, brzegiem mo rza wznoszą się ogromne, budynki; stanowiące, śni: Wandalowie z zalem spostrzegli na drugi kwarantannę: tutaj to przybywające okręta z rós. źnych części świata, składają swoich chorych, a szczególnićj miąsta Havanna i Nawy Orlean, do: starczają corocznie wielką liczbę dotkniętych ZAŁ, raźliwą zolta, febra, Przed laty, miejsce zajęte swobodną, j jak gdyby wszystko się działo po dług jój życzeń, a nawet niemała j jój przyno-, siło WE Jerzy się wpatrzył w nią pilji nie, i może pierwszy raż dzisiaj uczuł, pewien niepokój. — Mój ojcze! — zaczęła ona, przystępu jac do Sieniawskiego i i nie zważając wcale na siedzącego w krześle Jerzego, — przychodzę || do ojca z bardzo ważną nowiną. — Qóż to jest, moje dziecko. — Pan Denkoff oświadczył mi się. Ao — Denhoff ci się oświadczył? no więc cóż... cóżeś mu na tò... Pytał ojciec z niespokoj noscia, : "— Jam mu nic jeszcze: nie odpowiedziała, bo chciałabym przecież pierwój... _— 06% moje dziecko? Tfel jak tu gorąco! ,, — Chciałabym. przecie słyszóćć wolę ros, dziców... — Rodziców? śl oczewiściel' no to dobrze... ale fo mama? mówiłaś z mamą. . ama jest.Oczewiście za tem. — No a ty? a ty? moje dziecko. ? — rzekła Zosia, rzucając śmiałemi oczyma na. Jerzego, a potem je spuszczając ku ziemi; — ja nię pragnęłam nigdy niczego „więcej. — 2 dziś przez.szpitąłę kwarantanny,. równie jałs zna czna część wybrzęża, były puste i niezamieszkałe, wżostatnich jednakże latach, ów brzeg morza ze świejącemi się i wiecznie prawie zielonemi wzgó rzami, zamienił się w czarodziejską siedzibę dla ludzi; bogaci New„yorkczycy maja tu sw oje vil le, zamki, , pałace, a liczna ludność wiejska używa tora dollara czyli 12 złp. państwa Nowego Yorku wyszedł nareszcie ze swego odrętwienia, obsadził wojskiem Staten Island to jest pułkiem piechoty i dwoma bate rjami artylerji. Koszta processu i załogi zapłacą wandalowie, a Że takowe będą liczne, dość po wiedzieć że kaźdy żołnierz pobiera dziennie pół Załoga trwa już 6 ty tu eudnego widoku na morze i oddycha świeżem godni i niewiadomo kiedy się skończy; naczelnicy powietrzem. W ostatnich latach, żółta febra kil koma sporadycznemi wypadkami zamąciła tę sie lankową ciszę: dowiedziono, że każdego lata kil kanaście osób zamieszkałych w pobliżu kwaran tanny, umiera w skutek żóltćj febry. Tym celem podawano do rządu projekta o przeniesienie sz pi tali w miejsce odludne, ażeby nie wystawiano na szwank życia obywateli, a tem samem, aby nie podsycano rozszerzania się owćj straszliwćj cho roby. Wszystkie te projekta i prożby były dare mne; municypalność miasta nie uważała poje dynczych wypadków żółtej febry: za: niebezpiecz ne i ociągała się z wymierzeniem tak zwanćj Spra wiedliwości ludowćj, Lud ówzatem, a raczćjroz pasana tluszcza, z owym wyrzutem rodzaju ludz kiego, z Irlandczykami na czele; postanowił cze kać sposobnćj chwili, aby wyrządzić, według ich przekonania, akt sprawiedliwości, a raczej barba ryzmu, którego ani Dzengishan, ani Tamerlan po chwalić by nie mogli, Dnia 1go września zatem, kiedy cała ludność Nowego-Yorku godnie ob chodziła owo wielkie dzieło XlIXgo wieku, mie szkańcy Staten Island obłożywszy słomą wszyst kie budynki, kwarantanny, z których niektóre o blane. były terpentyną, podłożyli pod. takowe 0-. gień; przybywająca do pomocy straż pożarna; wraz z innymi mieszkańcami, a należąc. poprze dnio już do spisku, miasto, ratunku, większe, jeszcze niosła spustoszenie; niedość było tćj, dzi czy zniszczyć budynki, składy, dom towarzystwa emigracyjnego, chodziło jéj jeszcze ; o, spalenie szpitala, w którym prócz kilku chorych na zółtą. febrę, znajdowało się wielu z ospą i ianemi cho robami epidemieznemi. Podłożono i tu zatem o gień, postanawiając spalić szpital wraz. z chore-. mi. Garstka jednakże dobrze myślących obywa teli, z narażeniem własnego życia postanowiła rar. tować Jezeli nie „szpital, to przy najmnićj jego inie szkańców. . Nieszezęśliwi ci. musieli przepędzić noc całą w. wilgotnćj trawie i w zimaem powie i trzu; niektórzy, znich opłacili śmiercią z prze strachu, ran i przęziębienia 84: 0 ludowe autodafe. Na drugi dzień cała łąka zamieniona była, w je den szpitali zdawało się że na.tóm. miejscu. istoni czyła się jakaś walna bitwa, oboki, „iezdrowego. tego improwizowanego szpitalu, kurzące się dymy; z ruin obszernych budynków świadczyły, czóm jest zapamiętanie i irlandzka oświata, Nowoecze+. dzień żę kilka budynków nad brzegiem morza: położonych, zostało oszezędzonemi -przez ogień, rada w rądę i tegoż samego. wieczora; silne: pło mienie podsycąue palnemi materjami, zrównały Z; Ziemię tosato domów, magążyaji i i szpitale» Rząd: — A! no to i ja, naturalnie! — zawołał dał icogóż mA tman i wten moment rzeczywistem uczu ciem wybuchnął, biorąc Zosię, w. objęcia i wołając zę łzami w ocząch: — oh! moje „dziecko kochane! ileż ty mi przynosisz po eiechy! Tak trwała malutka chwilka milczenia; śród którćj Zosia utuliła głowę na piersiach; ojea. Wszakże w ten moment, wyrwała się z tego objęcia i „biorąc ojca za rękę, zawoła:. ła wesoło: — Chodźmyż. więc, chodźmy, mój, ojcze! matka nas czeka z niecięrpliwością.. . . Ale wtem jednocześnie rzuciła wzrokiem, na,. stojącego w milczeniu Jerzego. A, ząwo-. tata: | 7 — Panie Jerzy! a panu. co jest, takiego? Cóż to! pan tak zbladłeś, tąk | smutny. bes Ach | doprawdy! jeżeliby to być miało, co mnie na {myśl przychodzi... Ale niet to być; nie możel | Pan przecie wiedziałeś dobrze, żę to był żart tylko, któryśmy, sobie z panem zrobili... Jakkolwiekbądź, „tego przecież się Jerzy nię, spodziewał., Jakoż. osłupiał na „chwilę. Ale; w, ten moment rozśmiał. się całą gębą i 1 Zax; wołał: — Cha, cha, cha!, bodaj, téz panią! Aa 'wandałów są pod sądem. Kiedy juź raz mowa o ogniu, nie uważam za rzecz zby teczną dać wam wyobrażenie o tutejszćj straży pożarnćj; że tako wa u nas najlepićj jest urządzona, niepotrzebuje o tóm szeroko się rozwodzić, inne kraje mają tak że tę instytucją mnićj więećj dobrze urządzoną, albo z. ludzi spec jalnych, albo z obywateli miast złożoną, w Ameryce zaś straż pożarna jest rodza, jem towarzystwa; które ma 'więcćj na celu zaba wę aniżeli gaszenie ognia: Każdy obywatel Sta nów zjednoczonych musi należyć albo do wojska, albo do jury (sąd przysięgłych), albo do straży pożarnćj, do tego ostatniego urzędu mają wro dzoną prawie predyspozycję i namiętność młodzi amerykanie a szczególnićj irlandczycy. Aby dobre mieć wyobrażenie o szturmie Delhi nie potrzeba bydź.w.lndjach,„dość jest, pużsbraati rj Wa gnąca dzicz, s przyodzianą w czerwone wełniane koszule >z: skurzanemi: kaskawmi' na głowie ma miejsce poźaru: -Spokojny ič rozważny psycho log: pojmie' łatwo przyszłość tego narodu, moral ne jego usposobienie, widząc go w właściwym sobie żywiole w ogniu 1 w bitce;, w każdym razie na własućm doświadczeniu opare i aby. nie miëé połamanych członków lub noża w grzbie cie, radzimy psyeliologowi i badaczowi histo rycznemu uciekać co najprędzej z takiej ulicy, gdzie dwie pożarne bandy z sikawkami razem się zejdą. Tu najprzód zaczyna się ogółna emulacja, je dńa banda stara się wyprzedzić drugą, z początku wyzyw, klątwy. Grod dem, następnie kułaki, bah! noże nawet, ogólna bitka, tymeżasem dom się pali spokojnie, po mależytćm wyboxowaniu, ratunek poniewćzasie i ogólna pijatyka przeplatana cze repaini potkiczonych szklanek trzeszczących po twardych łbach irlandzkich, potóm Gin, Brandy, whiskey (alkoholiczne* trunki), potóm spokojne oczekiwaie nówego ognia. Towarzysz pożarnćj straży marzy o ogniu, oczekuje go z rodzajem szatańskićj niespokojności a żądza gaszenia tako wego jest. nieopisanćm jego szczęściem. O ile na miętność jego do ognia jest wielka'o tyle. miłość jego do sikawki: jest większa; w'życiu moih nie widziałem piękńiejszego meblu w gotowalni mło déj kokietki, ani w salonach amerykańskiego bo gacza, sikawka amerykańska jest najwyszukań szótn, najwykwintniejszóm a zarazem najniezręcz niejszóm narzędziem w ręku amerykańskich pom pierów, Sikawka ta jest k kokiętką, okuta srebrem albo cała że: srebrą, uwieńczona kwiatami, wień cami, upstrzona mnóstwem kryształowychłatarni, obmalowana krzyćzącemi' farbami, jest '6zdobą towarzystwa, upersqnifikowauóm: szczęściem ka źdego pompiarza. Silkawka jest niezbędnóm na e a eee ee kogóż mnie pani miała?... Dajże mi pani tę złotą rączkę, niechaj ją ucałuję! To mówiac, ujął ją rzeczywiście m sie i tak w wesołości rozgłośnćj szli wszys je do hetmanowój. Ale tymczasem Denhoff, Rzewuski | het manowa sżli już na przeciw'nim, a kiedy się z sobą spotkali, nie potrzebowali już słów dla zrozumienia się wzajem, bo cała rzecz była jawną dla wszystkich. Zaraz tóż w całym zamku głośna zapano wała wesołość; uderzono <% dział z wszyst kich strzelnic, i murów. na.basztach zamku zagrały, huczne, kapele, 367, cały, dwór hetmański nie potrzebował więcój jak jednój, chwili, ażeby. Bie rzucić; y aal ę świąteczną, to iałego* i r Widząc tę nag około siebie. Hetman wpaćt r w złoty humor i otwotżył” gerce swoje na ściężaj P Jakoż po ofnog: FESI igryso „OS rozmaitych napojów dla miasta," wszystkich co mogli sie zmieścić na jego pokojach kazał* jj poprosić do siebie, oświecił zamek:od!śzczy DODATEK. 19 Í MY i zamek hetmański ubrał się w ten; moment, w to, ( wszys tko; co Bato ppirzeb oripar a itak u ragnioną zmianę słał w ten moment stó wółów gi sto beczek r PE p u: M PPOR rzędziem przy wszystkich publicznych zabawach i uroczystych obchodach i przy fetach narodo wych, sikawki bywają ciągnięte na czele pułków wychodzących lub wchodzących do miasta, si kawkami przyjmują ważne osoby, z sikawkami odbywają się milowe przechadzki dla wzajemne` go pozdrowienia się, widząc podobny pochód cudzoziemiec, sądziłby że to są trophea zabrane nieprzyjaciołom, nareszcie kiedy nie ma ognia, straż pożarna oprowadza po mieście sikawki bo to niezbędne prawie do życia. Pusty śmiech zdjął mnie kiedym zobaczył 60 ludzi z zimną angielską twarzą, ciągnących na długich sznurach malutką sikaweczkę, poprzedzonych pułkową muzyką, myślałem żem w wielkim domu warjatów, ale późnićj przypomniały: mi się dziecinne lata, kiedy nas kilkunastu chłopców w papierowych kape luszach na drewnianych koniach z poważną miną bawiliśmy się w wojsko, z zimniejszą zatem krwią osądziłem owe brodate i wąsate dzieci bawiące się w sikawki. Kilka łat temu sławna śpiewaczka zaszczyciła Nowy York swoją osobą i głosem, straż ogniowa uwiadomiona o przybyciu i sławie wielkiego go ścia, tłaumami, ma się rozumieć ze wszystkiemi na rzędziami do gaszenia ognia, wyszła na spotkanie śpiewaczki, łatwo można pojąć zdziwienie i prze strach artystki na widok owych pomp, drabini rur rozmaitego rodzaju. W pierwszćj chwili są dziła biedaczka że jest tu zwyczajem po raz drugi chrzeić raz już chrzezonych; wjazd swój tryum falny opłaciła ona przestrachem, co jest daleko lepićj aniżeli kułakami których nieszczędzą pom piarze gdzie się zdarzy sposobność. Namiętność straży ogniowćj do ognia jest bez granic, są lu dzie co przepędzają część nocy na dachu, czatują na ogień jak strzelec na zwierzynę, inni w wła ściwym sobie mundurze rzucają się na łoże iz wy tężonym słuchem oczekują dźwięku trąby albo bicia dzwonu, na ten znany im głos pompiarz przestaje bydź człowiekiem, jest on teraz rozju _szonym lwem, rzuca się z wściekłością na ulice i krzykiem zapełnia powietrze, komendanci uzbro jeni w rodzaj blaszannych trąb jakich używają pozbawieni słuchu, krzyczą w niebogłosy, sądził byś że to ostatni dzień życia naszego planety, lub że Indjanie skalpują mieszkańców przedmieść. — Frazeologja nie do opisania w żadnym języku ry czy z przeraźliwćj trąby.—,, Naprzód, śmiało, bież my tam gdzie nas wzywa honor, prowadźmy na szą drogą sikawkę w ogień, tam dla nićj chrzest i miejsce.'*-——I w zapale godnym lepszego losu, cała zgraja niezważając na przechodzących, na mi i wydał ueztę tak wspaniałą i hojną, na jaką się tylko mógł zdobyć; ucztę Heliogaba la. I powróciły czasy dawnój świetności, na nowo. Trysnęły znowu woniejącemi wodami pozasychane fontanny, otworzyły się zardze wiałe zamki piwniczne, winosię rozlało stru gami, pogaszone xiężyce i gwiazdy rozgo rzały stubarwnemi światłami, a cały zamek zaniósł się tańcem, wesołością, swawolą. — Sam hetman, jak gdyby odrodzony na nowo, `z dawną fantazją rej wodził wszystkiemu. — Trzymając w ręku lśniącą od pereł i złota, drogocenną czarę z koralu i napełniając ją wonnym, jak promień słońca płomieniejącym nektarem, obchodził wszystkich koleją, gło sząc Zdrowie królewskie, jego wiernych przy jaciół, pana młodego i jego swata i wszyst kich gości zamkowych. Tak przyszedł także i do Jerzego, który stał pod zasłoną cypry sów i sam jak cyprys stęskniony gwałtem wyrwał się z gwaru téj uczty pogańskićj, le cąc na owe pola dalekie, gdzie wsie i zamki oświecano pożarem, biesiadowano przy pie śniach kruków obnażających kości poległych, „a trud i praca zastępowała tańce i swawolę. — Jerzy! mój Jerzy drogi! — zawołał do 4 pompiarza amerykańskiego. Czego nie zniszczył o gień zniszczy woda, jeżeli dom nie spalony to pe wao zalany, co bardzo często na gorsze wychodzi, ale sikawka pracowała, pompiarze krzyczeli, ato warzystwo wyszło z honorem. Podobny zapał w istotnów niebezpieczeństwie kończy się często śmiercią lub kalectwem, ale ani jedna ani drugie nie przestrasza pompiarza, owszem zachęca go, zapala do tańca po palących się belkach, wszak po śmierci jego ulubiona sikawką okryje się czar ną krepą, jest to sparodjowana wiara dawnych Gallów. Wiadomo że szlachetna inicjatiwa założenia kry ształowego pałacu w Londynie znalazła natych miast odgłos w Nowym Yorku; w krótkim czasie wystawiono tutaj podobny pałac temuż celowi poświęcony, akcjonarjusze tegoż spostrzegłszy że spekulacja ; pójdzie licho, udali się do p. Bar num króla Humbugu (a) z prośbą o pomoc mo ralną i przyjęcie dyrekcji nad wystawą uniwer salną. Barnum niebity w ciemię, poznał że za tak do brze nabytą sławę za pomocą humbug'u, niebez piecznie byłoby puszczać się w niepewne przed sięwzięcie, wystawiać imię nabyte kosztem hum bugu na prawie straconą juź kartę, byłoby nieroz sądkiem i złą polityką, ale z drugićj strony na dzieja podniesienia swego nazwiska trudnem za daniem do potęgi większćj jeszcze sławy, łechtała jego miłość własną — a gdziez ta nie przemoże? W kilka dni potem objął on dyrekcję pałacu wy stawy.—W wielkićj głowie Barnuma poczęła się wielka myśl humbugu. aby takową wprowadzić w czyn, potrzeba mu było pomocy, współki du chowój humbugowćj, a jak to mówią swój swe go znajdzie, Barnum znalazł w osobie pana Julien (a) Humbug jest słowo czysto amerykańskie, pro dukt czysto zamorski nowćj industrji; etymologji tego słowa nie można wyprowadzić jak to mówią z korze nia'innego słowa, szukać jéj trzeba w czynie. Humbug jest to rodzaj oszustwa którego chcemy, jest to oszu stwo uszlachetnione, jest to machina nowćj amerykań skićj filozofji, jeżeli oszustwo: nieuszlachetnia oszu sta, to uszlachetnia go produkt dobrego oszustwa. — Humbugowi odpowiada nasze stare polskie przysło wie „Mądry Polak po szkodzie oszukany humbugiem daję się zaowu sto razy złapać na tę samą wędkę nie mogąc czynić zarzutu rybakowi któryby go złapał, zaco otrzymałby odpowiedź: „po coś tam lazł, wiedząc że wędka zastawiona na ciebie. *— Amerykaniu nie może żyć bez humbugu, humbugi idą á l'infini, robi ktoś np. jaki wynalazek i takowym .za pomocą patentu zbiera pieniądze; ktoś inny zmienia w wynalazku śŚrubkę lub sprężynę, bierze także patent na ulepszony wynalazek alias humbug, krzyczy, hałasuje i oto ofiary humbugu cisną się jak pszczoły do ula 1 dają się łapać. Myli się ten, ktoby sądził, że humbug nie wymaga zdolności, i że w Ameryce łatwo jest humbugować, do tego czynu potrzebne są zdolności i to niepospolite, gdyż zwykłe humbugi nie mają powodzenia. Humbug jest podstawą dzisiejszego towarzystwa; od izby senatorów do dekla macyjnych meetingów różnych partji politycznych, hum bug jest jedną iskrą elektryczną, która ciągłym swoim obiegiem porusza rozmaite warstwy społeczeństwa. serca przycisnę! Tyś to jest sprawcą mojego szczęścia, tyś mi wydał tę wielką ucztę, ja kiéj nie miałem jeszcze na życiu! Tyś moim zbawcą, — ja, gdybym mógł, włożyłbym to bie koronę na głowę. Ale słuchaj! Co mogą dać moje państwa, co się znajduje w moich komorach i skarbach, bierz, ile ci się podo ba. Niemam dzisiaj do odmówienia dla cie neg Chodź, niech cię do mego serca przyci snę To mówiąc, rzucił koralową czarę na zie mię, że się rozbryzgnęła w kawałki, dzban kryształowy wyrzucił z ręki a jego wziął w swoje objęcia. — Panie hetmanie! — rzekł na to Jerzy po chwili, — jest to niezmierną dla mego ser ca pociechą, że pana widzę znowu w takiéj radości. Widok ten jest tak wspaniałą dla mnie nagrodą, że mi nie więcćj nie trzeba. Ale kiedy pan hetman tak hojny jesteś w tój chwili, to będę przecież z tego korzystał i je: dną łaskę sobie wyproszę. — Mów, co ci się przyśni. Wszystko się stanie, jak chcesz! — Ja chciałbym jutro odjechać, — rzekł Jerzy! s Lm OE francuza, godnego exekutora swoich planów. Ju» lien objechał Amerykę z towarzystwem grajków i koncertami robił dobre interessa. Otóż Barnum obstalował u Juliena koncert, obstalowany ten koncert musiał być napisany dla trzech tysięcy grajków i śpiewaków, i za dni 14 wyexekwowa ny w crystal Palace. Powiedzićć coś podobnego w Europie, byłoby to wystawić. się na śmiech szyderski, nie mówię już artystów muzycznych, ale dylethantów na katarynce. —W Ameryce nie ma nic niepodobnego, zwłaszcza u uczni Barnu ma. Julien znał Amerykę i nie zawstydził swego mistrza, Uderzył on zatem w słabą stronę straży ogniowej, w ową własną miłość ogniową, w owe ślepe przywiązanie do sikawek. Gdzie mowa o ogniu i sikawkach, tam pompiarz niezbędny, a właśnie do zrobienia dobrego humbugu, a tako wym pieniędzy, potrzeba było wymyślóć coś dla straży ogniowćj, najliczuiejszego towarzystwa w Nowym Yorku. W 14 dni późnićj, myśl Bar numa poparta arcydziełem Juliena, wprowadziła w zdziwienie całe miasto, i rozegrzała krew pom piarzy.— Rogi ulic i połowy domów oblepione były afiszami czerwonemi podobnemi do płócien rozwieszonych przed budami naszych skoczków na linie, ogłaszały one zdumionemu miastu mon stre koncert, koncert mamutowy, koncert nad koncertami z podpisem następującym: „z powo du otwarcia pałacu wystawy, dany będzie kon cert pod nazwą wielki quadrille straży ogoiowój, ułożony na tę uroczystość przez p. Julien. Oprócz tych słów afisz przedstawiał pałac kryształowy cały w ogniu, w którym elemencie bohaterowie pożaru w śmiałych skokach po szklannym dachu otoczonym kłębami dymu, służą za podziw zebra nćj u dołu publiczności na afiszu. Pierwsze wra żenie było nad podziw — król humbugu uścisnął z zadowolnieniem rękę swemu godnemu ucznio wi. Cóż powiedzićć o koncercie? Dzieło mistrza chwali—dzieło to muzyczne jedyne w swoim ro dzaju wywolało autorowi w, świecie pompiarskim ogromne imie muzyczne, pan Barnum jako pier wszy wynalazca tćj wielkićj myśli, posżedł w na uce humbugu o jeden stopień wyżćj, a towarzy stwo akcjonarjuszów wystawy powszechnćj pod reperowało swoje akcje nizko. stojące.— W yzwo leńcy tylko Orpheusza wyszli z kwaśną mina z o nego koncertu, pozbawieni na kilka dni słachu. Maszyny bowiem koncertowe, do tego celu przez Juliena wynalezione, naśladujące jaane się bo lek, trzaskanie płomieni, walące się dachy i skle pienia, ponury i jednotonny głos sikawek w ru chu i muzyka trzechtysięcznój orkiestry podnie cona wrzaskiem i dzikim krzykiem kilkunastuty sięcznćj publiczności, wszystko to wprowadziło w nieopisany zapał członków „straży ogniowćj, i w paniczny przestrach spokojnych iestetycznych słuchaczy. Ognie bengalskie i rozmaitego rodza ju race lecące aż pod sklepienia kopuły kryszta łowego pałacu wchodziły w text koncertowego libretto; od czasu do czasu rozlegał się w innych kątach gmachu straszliwy rozkaz komendantów przez blaszanne tuby, łamanie się głosów o ścia ZE ZE — QOdjechać?-.. a dokądże to? — Przecież mnie nie zechcesz porzucać? — Oh! o tem nie myślę. Lecz odebrałem listy, że matka moja ma się niedobrze..... — Matka twoja? — Ha! to jedź! Weź so bie koni i ludzi, ile ci zoba bierz pienię» dzy na drogę; chciałbym przecież, żebyś się w twojćj ojczyznie pokazał jakoś po ludzku. Bierz ! bierz, ile zechcesz — a powracaj nam prędko. — Z tego wszystkiego, — rzekł na to Je rzy, — ja na teraz nie bardzo będę korzy stał, bo mało co mi potrzeba. Ale kiedy pan hetman zostawiasz mi wolną wolę, zabrać co mi się będzie podobać, to jedną rzecz przecie wezmę ze sobą..... — Weź! weź choćby dziesięć! wszystko ci wolno..... Im więcój weźmiesz, tem mnie wię cćj ucieszysz..... To mówiąc, wziął go pod ramie i zapro wadził w wir szalejącćj swawoli, w którćj tóż utonęli obadwa. (Dalszy ciąg nastąpi.) Dodatek do Nru 300 Kroniki, EE e a aai Banada kpi... ny „gmachu i wracające napowrót do uszy słucha czy wprowadziły pompiarzy w wściekłość i zaja dłość; effekt ego koncertu tak był wielki, że są dzono chwilę, że ogień w istocie ogarnął gmach cały, Zapaleni pompiarze wzburzonćj imaginacji, zaczęli przystawiać do ścian drabiny i wzięli się do sikawek aby gasić ognie bengalskie, ogłuszo na publiczność w dzikim nieładzie rzuciła się do drzwi. — Taki był koniec owego pyrotechniczno muzycznego dzieła. W dzięczni pompiarze na cze le nieodłącznych sikawek z muzyką udali się pod okna wielkiego mistrza, aby publicznie objawić mu swój zapał i wdzięczność za nieśmiertelne mu zyczne dzieło obstalowane przed 14 dniami przez Barnuma. Przeznaczenie chce abym temat mój na nutę o gniową ciągnął dalej. W chwili kiedy to piszę o sierociały dzwon spalonego ratusza na prowizo ryczućj drewnianćj dzwonnicy, ponurym głosem woła pompiarzy swoich dzieci, zwiastując im do brą nowinę. Znowu ogień pomyślałem sobie. „O gień* zawoła wchodzący do mego office, przyja ciel, i tym razem ogień co się nazywa, Crystal pa lace, (palać wystawy), pali się., Boję się nudzić moich czytelników opisywaniem nowego ognia, pożar ten jednakże jest okropniejszym aniżeli nasze do tego czasu pożary, pochłonął on w pół godzi ny główny budynek mia-sta Nowego-Yorku, 1 najpiękniejszą jego ozdobę. Wartość pałacu prze nosiła 750,000 dollarów (6miljonów złp.). Na ta kąż prawie summę oszacowana jest wartość spa lonych dzieł sztuki, żadnemi skarbami nieopłaco ne rźezby, malowidła, projekta i pomysły, jak np. do nowćj podmorskićj kolei Żelaznćj, i inne, nie zmiernój wagi i wartości modele, uległy ogólnemu . zniszczeniu. Według wszelkiego podobieństwa żda je się że ogień był podłożony w chwili kiedy kilka tysięcy osób zgromadzonych w pałacu podziwia ło dzieła przemysłui sztaki. Niepojętą jest rzeczą Że nikt w ogólnem zamieszaniu nie zginął, posztut kańych i poranionych rozumie się była znaczna li czba. WIADOMOŚCI ZAGRANICZNE Telegram y Paryż 7 listopada. Wczoraj było przyjmowanie u xięcia Napoleona. Xiąże wyraził nadzieję, że przymierze mocarstw zachodnich bę dzie trwałe. Paryż8Slistopada. Dzisiejszy Moni feur zawiera pismo Cesarza do xięcia Napoleona, w przedmiocie kwestji o wolnych robotnikach, rekrutowanych na brzegach afrykańskich. Cesarz mówi w niem, że pragnie bardzo decyzji w tym względzie, opartćj na prawdziwych zasadach ludzkości. Że energicznie domagał się zwrotu statku Charles-Georges, ponieważ pragnie uttzy mania nietykalnie narodowej flagi. Potrzeba by łó głębokiego przekonania o sprawiedliwości spra wy francuzkićj, żeby narażać się na zerwanie z królem portugalskim. Cesarz nie ma jeszcze na leżytego przekonania, czy werbowani robotnicy istotnie dobrowolnie przyjmują tę służbę. Jeśliby to werbowanie było tylko pozornym kontraktem, w takim razie nie tolerowałby go za żadną cenę, bo nigdy nie będzie opiekował się przedsięwzię ciem przeciwnem postępowi Judzkości i cywiliza cji. W końcu Cesarz prosi xięcia, aby sprawę tę najściślój zbadał i porozumiał się: z ministrem spraw zagranicznych, w celu wprowadzenia do browolaćj precy chińskich kulisów w miejsce mu rzynów. ; *Gizbonaalisto pad. Posiedzenia kor tezów zostały dziś przez króla osobiście zagajone. W mowie swojćj król uskarża się, źesprawa stat ku Charles-Georges rozstrzygniętą została w spo sób nieodpowiadający życzeniom rządu portugal skiego. Marsylja 6 listopada. Otrzymali śmy tu wiadomości z Konstantynopola 27go0 paž dziernika. Według listów z Rodus 23 październi ka, stósuńki urzędowe między reprezentantem an giełskim i władzari téj wyspy, zostały zerwaae.— Eskadra turecka weszła znowu na Bosfor.—=Mie szkańcy Vola w Tessalji, rozgniewani uciskami władzy, wezwali opieki konsulów europejskich. Z Tripolis donoszą, że derwisze uorgauizowali spisek mający na celu uderzenie na chrześcjan. Rozmaici konsulowie, a mianowicie francuzki, o tworzyli chrześcjanom schronienie w konsulatach. Gubernator ogłosił miasto w stanie oblężenia i spokojność została przywrócony. KopenhagaGłtstóopada. Nadzisiej nych tu wiadomości z Konstantynopola, ambas sadórowie Francji, Auglji i Sardynji przedstawili Porcie noty przeciw zmianie systema, która zda je się wynikać z powrotu Mehmeda Ali paszy wą niż roztropną obronę wydziału spraw zagra szem posiedzeniu Tajnej Rady Państwa, pod pre zydencją króla, zdecydowane zostało zniesienie ogólnćj konstytucji dla Holsztynu i Lanenburga, tudzież praw związek ż nią mających. Stany hol sztyńskie zostały na d. 3 stycznia 1859 zwołane. Tryest7listopada. Według otrzyma do gabinetu. Presse d'Orient ogłasza postanowienie regulu jące ostatecznie zbytek wystawności wyższych urzędników państwa. Wiadomości z Aten 29 października donoszą, że lord Stratford de Redeliffe oczekiwany jest w tym dniu w téj stolicy. Hamburg 6 listopada. Prace oko ło położenia liny elektrycznćj podmorskiej, łączą céj bezpośrednio Niemcy z Anglją przez morze północne, zostały dziś szczęśliwie ukończone. — Długość liay wynósi 300 mil. Kończy się óna na brzegu hanowerskim. Madryt5ltistopada. Dotychczaswia domy jest rezultat 251 wyborców (wszystkiech deputowanych jest 349), z tych 222 należy do rządu, a 29 do oppozycji. Sądzą, że po ukończe niu wyborów, oppozycja mićć będzie 40 człon ków. W Madrycie rząd utrzymał jednego depu towanego, a oppozycja czterech. W Saragossie znanćj z usposobienia progressyjnego, rząd od niósł zwycięztwo. W Barcelonie rząd i oppozy cja mają równą liczbę głosów. Olozaga, naczel nik progresistów, został sześć razy wybrany, dwa razy w samym Madrycie. Tylżyca8Iistop a d a (godzina 9 przed południem). Most łyżwowy na Memlu został ze szłéj nocy zdjęty. Wczoraj wieczorem urządzono stacje przeprawy przez Memel. (Neue Pr. Ztg.) AN Eliastan Londyn 5 listopada. ‘Daily News uważa posła nie p. Gladstone do wysp Jońskich, jako bardzo zręczny sposób usunięcia z parlamentu znakomi go deputowanego, mającego ważne prawa do kie rowania politycznie jednem znącznem stronni ctwem. Wyjazd p. Gladstone w takich okolicz nościach, nie zobowiązuje go względem jednéj a ni drugićj strony. Podobnie rżecz się miała, kiedy p. Canning w 1814 roku przyjął missję do Lizbo ny, albo kiedy lord Durham wyjechał do Kanady. (Le Nord.) — Morning Chronicle zajmuje się dziś w na czelnym artykule sprawą francuzko-portugalgką, w sposobie, który rzuca niejakie światło na sta nowisko, z jakiego rząd zapatruje się na tę kwe stję. Opinja.publiczna przypisuje ten artykuł na tchnieniu czerpańemu w sferach urzędowych. Artykuł ten służy za dopełnienie objaśnieniom, które były udzielone przed kilku dniami przez Morning Herald, a które stanowiły więcćj gorli nicźńych. "W gruncie rzeczy, Herald nic takiego nie powiedział, coby nie było prawdziwem, ale Chronicle czyni objaśnienia swego kollegi wyra źniejszemi. Times atakował rząd franćvzki i rząd angielski: pierwsży, zpowodu jego postępowania względem Portugalji, drugi, z powodu mniemanego przy zwolenia, chociaż milezącego, na to postępowanie i za nieprzyjście w pomoc słabemu sprzymierzeń cowi. Chronicle kładzie sobie dwa następujące zapy tania: Najprzód, co uczyniła Anglja w całej téj sprawie? powtóre, czy postępowanie Francji nie zapowiada, że jój postawa w kwestjach polityki zagranicznćj, będzie na przyszłość zuchwałąli za czepną? Dziennik ten odpowiada na pierwsze z tych zapysań, że polityka Anglji przedstawiłą rzeczy wiście kontrast z postępowaniem, jakiego należa ło spodziewać się od lorda Palmerston w podo bnym przypadku. Ale, dodaje, Portugalja wie dząc, że znalazłaby pomoc ze strony -Auglji, nie prosiła o nią. Bezwątpienia traktaty nasze obo wiązują nas do wykonywania pewnego rodzaju protektoratu, ale nie jesteśmy obowiązani inter wenjować wprost, jeśli państwo protegowane przez nas nie żąda naszćj pomocy, Polityka Anglji była zatem według Chronicle, bardzo rozsądną, była bowiem oczekującą. Po stąpiliśmy w tej sprawie względem ‘Francji, tak jak Francja postąpiła względem nas w sławnej sprawie Pacifico, która ma wielkie podobieństwo z wypadkiem francuzko-portugalskim. »Erancja, mówi Chronicle, tak daleko zaszła, że wojna zda wała się być bardzo prawdopodobną« i dziennik ten następnie wiaszuje Portugalji umiarkowania, jakie okazała nie odwołując się do pomocy An glji — czego rezultatem było, że to ostatnie mo carstwo mogło pozostać neutralnem w téj spra wie, i że pokój Europy nie został zakłócony. Chronicle czyni dalćj uwagę, która nie jest bez ważności. Mówi on, że gdyby lord: Cowley nie był nieobecny w St Cloud, w chwili kiedy rząd fcancuzki miał pówziąć postanowienie względem sprawy portugalskićj, to jest, że gdyby nasz am bassador miewał w tym czasie codzienne poufne spotkania i rozmowy z hr. Walewskim, Francja nie byłaby zapewne przybrała postawy, którćj może żałowała następnie, ale którćj zrzec się już nie mogła. j Przystępując do drugiego pytania, które sobie położyła, Kronika londyńska oświadcza, że nie wątpi bynajmnićj o spokojnćj pohtyce Napoleo na III. Potrzeba było dać niejakie zadośćuczy nienie uczuciom religijnym Francji, które zostało rozdrażnione przez sprawę siostr miłosierdzia, a przytem sam gabinet francuzki niezadowolony był z zarzutów, jakiemi parlament i prassa angiel ska prześladują ciągle sprawę wolaćj immigracji robotników murzyńskich do kolonji francuskich pod pozorem, że to jest tylko zamaskowaay han del niewolników. Gwałt zatem, jakiego użyto względem Portu galji, miał tylko na celu ułagodzenie uczucia reli gijnego Francji, i zarazem danie innego kierunku myślom ludności francuzkićj, przez taktykę tego rodzaja, do jakiego uciekał się zawsze iord Palmer ston, ile razy chciał niedopaścić agitacji w celu reform wewnętrznych. Morning Chronicle przekonaną jest, że nie bę dzie źadnćj przerwy w harmooji i: przyjaznych u czuciach, jakie istnieją między dwoma ludami, i że Francja zrzecze się w końcu systemu wprowa dzania wolnych robotników marzyńskich. Artykuł któryśmy pokrótce rozebrali, sprawił tu wielkie wrażenie, z'powodu źródła któremu jest przypisywany. (Ind. Belge.) FoR vAN uA. , Paryż 6 Listopada. Z niecierpliwością oczeku jemy tu wiadomości od admirała Rigault de Ge nonilly. Wiadome są wszelkie stypulacje trakta tu chińskiego; przejrzenie taryfy celnćj. przybycie niezwłoczne dwóch komanissarzy *chińskich do Szangai dla uregulowania tego punktu; ukaranie przykładne i szybkie mandaryna który wydał roz kaz zamordowania missjonarza Chappedelain, na koniec kwestja wynagrodzenia. Z pewnego źródła wiemy, że rząd franeuzki sta nowczo postanowił (gdyby chociaż jeden z tych punktów nie został spełniony przez Cesarza chiń „skiego) przymusić z bronią w ręku do szanowania klauzul traktatui doprowadzić do nowćj wyprawy na przyszłą wiosnę, choćby znowu do samego Pe kinu jeśli tego będzie potrzeba. Korpus piecho ty morskićj odkomenderowany do dywizji mor skićj admirała Rigault;który (zrazu składał się tyl ko z 800 ludzi. już obecnie powiększony został do 1000, a wkrótce przybędzie mu jeszcze 200 ludzi. — Wielkie polowanie odbyło się w Compiegne w dniu Sgo Huberta, i było nader świetne, W po lowie dnia Cesarz zsiądł z konia i dokończył po lowania w powozie. Xiąże Napoleon wrócił już z rezydencji Cesarskićj, jednakże zapowiadają na jutro wielkie posiedzenie rady ministrów w Com piegne. ; Zapewniają że dzień 15ty b. m. (Stój Eugenji), odznaczony zostanie wielkiemi awansami w armji i marynarce. Mówią ale jeszcze mie pewno, o .pro jekcie podróży którą Cesarz zamierza przędsię wziąć na północ Francji, w okolice których rze czywiście dotąd nie widział. Jeśli ten projekt przyjdzie do skutku, należy spodziewać się, Że Cesarz zostanie otoczony obawami stronnictwa protekcjonistów. Mówią także o objaśnieniach żą danych przez izby handlowe w przedmiocie badań rolniczych odbywanych w Anglji na żądanie rzą du fraucuzkiego. ò Projekt przyłączenia nowego ipasa ido okręgu akcyzy paryzkićj, zaczyną Żywo zajmować dzięn niki, Obliczają że z nowym okręgiem Paryż mióć będzie przeszło dwa miljony ludności. Z Portugalji nic nowego. Kwestja wynagrodze-. nia pieniężnego pozostaje dotąd w zawieszeniu. RS (Indépendance Beige) POLLAN DJA. 094 *Haga4 Listopada. Minister'osad pani Rochusen, «wygotował do |przedstawienia sizbom projekta praw względem emancypacji niewolników: I. dla kolonji Surynam, 2. dla Curacao, Bouaceire, Aru ba, St. Eustache i Salla, 3. dla półnoenćj części kolonji St. Martin. Pan Rochussen daway guber nator jeneralny Indji hollenderskich, mógł lepićj niż ktokolwiek inny ułożyć plan emancypacji któ ryby nie będąc zbyt uciążliwym dla skarbu, za pewnił zarazem przyszłość interessów kolonji. Zdaniem pana ministra jest, że emancypacja nie wolników murzyńskich nakazywaną jest nietylko przez chrystjanizm i uczucia ludzkości, ale że na wet rozsądna polityka i powszechny interes pań stwa wymagają, aby nieodwłóczono dłużćj tego ważnego środka, murzyni bowiem wiedzą jak ďa wno przedmiot ten jest roztrząsany w izbach i o+ bawiać się należy Żeby nie przebrała się ich cier pliwość w znoszeniu dłużćj jarzma niewoli. Pan Rochussen. przed ułożeniem projektu o któ rym mowa, odpowiedział w następujący sposób na sześć pytań, które przedstawione były przy roztrząsaniu projektu jego poprzednika. | „I. Czy skarb winien jest wynagrodzić właści cieli niewolników emancypowanych. Rząd sądzi. że byłoby przeciwnem wszelkićj sprawiedliwości odmawiać wynagrodzenia właści cielom niewolników. Własność niewolników jest prawną. Dawne prawodawstwo hollenderskie nie tylko tolerowało wprowadzanie niewolników, ale | nadto dawało do tego zachętę mianowicie przez postanowierie. Stanów jeneralnych z dnia 23go września 1682 r. Następnie prawodawstwo tak Hollandji jak i kołvnji hollenderskich uznawało zawsze to prawo i dotąd nikt*mu nie przeczył. Kiedy w roku 1826 emancypacja niewolników mu rzyńskich, została postanowioną w Anglji, mini ster Canning powiedział: „Parlament i my wszy scy przyłożyliśmy się do utrzymywania systemu, tóry dziś uznajemy przeciwnym uczuciom ludz koścj. Ponieważ kraj był współwinnym w tem u trzymauiu, powinien przeto wziąć udział i w ko sztąch emancypacji.« Zresztą większość izb hól lenderskich nie oświadczyła się nigdy przeciw za sadzie słusznego wynagrodzenia. Il. Czy murzyni emancypowani winni będa zwrócić cenę ich emancypacji. ) Nie! sam skarb poniesie te koszta bez zwrotu. III. Czy emancypacja ma być bezpośrednią czy stopniową po przygotowaniu do nićj niewolników? Rząd oświadcza się za emancypacją bezpośre dnią. Myśl emancypowania samćj tylko młodćj generacji, nie zdaje mu się być stosowną. Potrze baby zbyć dłago jeszcze pozostać przy niewolni ctwie, co mogłoby doprowadzić murzynów do po wstania. | IV. Czy należy żeby rząd wykonywał ścisły nadzór nad emancypowanemi murzynami? Przez niejaki cząs rząd musi uważać się za o piekuna murzynów, tak jakby byli naprzykład ma łoletniemi któremi potrzeba rządzići kierować. Ale ten nadzór ograniczać się będzie na pewnym ro dzajukarności, w rodzaju tćj jakićj podlegają majt kowie, żołnierze a nawet służący prywatnych osób. Murzyn wolny godzić się będzie do roboty na rok. Po upływie tego czasu będzie mógł zgodzić się do innego pana. Rząd czuwać tylko będzie nad tóm, żeby go za bardzo nie exploatowano i żeby mu zostawało dość cząsu do uprawiania,własnego . pola i oświecania się.. Rząd także czuwać nad tem będzie aby murzyn chory lub niezdolny do pracy, miał około siebie odpowiednie staranie. Ale nad zór rządu zdaje się być koniecznym. Pan mini ster odwołuje się w tem do innych kolonji, a mia nowicie St. Domingo, wzorowego kraju murzy nów; który od czasu jak ręka białych znikła z je go administracji, coraz bardzićj upadał w pomyśl ` ności bytu i cywilizacji. Jeśli kto znał gruntownie charakter murzynów, to Toussaint Louverture; umiał on kierować niemi to za pomocą miłości wła snéj, to przez największą surowość. Ale trzymał ich ciągle żelazną ręką pod jarzmem nieledwie cięż szem niź europejskie; a jego namiestnicy obchodzili się z murzynami z surowością zwykłą u wyzwo leńców murzyńskich. Ponieważ nie można liczyć na to żeby ludność Surynamu wydała wkrótce nowega« Toussaint: Louyerture, przeto rząd: nie może zostawić samym sobię emaoeypowanyeh ma; rzynów, bez narażenią się na wywołanie anarchii. V. Czy eniancypowani niewolnicy mają być poddani osobaema prawodawstwu cywilnemu? W poprzednim projekcie murzyni po emancy pacji.nie mieli być przypuszczeni. do korzystanią z dobrodziejstwa praw cywilnych. Projekt pana uszeza ich do nie ićj VI. Czy stósownem byłoby powierzyć admini » 5 stracji uregulowanie środków, które koniecznie pociągnie za sobą emancypacja? Rząd mniema, że niepodobna wszystko uregu lować jednem prawem, ale wprowadzenie w wy konanie środków przepisanych przez. prawo, po winno być powierzone władzom kolonji pod od powiedzialnością rządu. Sądzi on, że powodzenie f tego wielkiego projektu zależy od większćj lub j mniejszćj swobody nadanćj gubernatorowi Sury namu. Kiedy idzie.o środek tak wysokiej ważno ści, nie. można tego któremu powierza się jego wykonanie, wiązać zbytecznie drugo -rzędnemi przepisami. Pozostaje nam jeszcze streścić daty statysty czne: dołączone do tego projektu prawa. Według ostatsiego spisu. dokonanego w roku 1857 było w Surynamie 37,750 niewolników mu rzyńskich, z których 500 należało do plantacji rzą dowych. Odkupienie ich spowodowałoby wyda tek 11,510,970 fl. W Curaçao i na innych wy spach znajduje się 9,303 niewolników; na odku pienie ich potrzeba 1,827,700 fl., a dla północnój części St. Martin, proponowaną jest okrągła sum ma 250,000 fl., ponieważ od czasu emancypacji niewolników w części francuzkićj tćj wyspy. nie wolnicy plantatorów hollenderskich sami się wy emancypowali, Tak więc emancypacja wymaga laby sammy ogólaćj 13,588,670 fl., z których trze cia część zostałaby wypłaconą w gotowiznie a dwie trzecie w obligacjach banków, które dawałyby na stępnie stósowne zaliczenia na ulepszenia uprawy i fubrykacji, wprowadzanie wolnych murzynów i t. d. Tym sposobem dwie-trzecie części ogromnej summy pozostaną w kolonjach i przyłożą się do ich rozwoju, bo gdyby całą sammę wykupu mu rzynów wypłacono ich właścicielom, przypuścić można że znaczna część tych kapitałów powędro wałaby do Europy.— Zobaczymy jak izby przyj mą ten projekt. (Ind. Belge.) WIEŻ E O LAER : BPE 41 W Neapolu ciągle mówią o amnestji którą Jego Kr. Mość ma ogłosić z okoliczności zaślubin xię cia Kalabrji, które się odbędą w Fuggia. Przyszła małżonka następcy tronu, ma przybyć statkiem parowym do Manfredonia, zkąd bardzo jest bli sko do Fuggia. Mówią także o zmianach ministe rjalnych, a między innemi, że wydział spraw za granicznych powierzony zosta nie komodorowi de Martino, sprawującemu interessa Obójga Sycylji w Rzymie, który bardzo dobrze jest położony u króla i u jenerała Filangieri, Czas dopiero poka że ile może być prawdy w ty ch pogłoskach, któ rym nie bardzo wierzymy. (Ind. Belge.) ||| 0 Gawędka popularto-naukowa. (Ciąg dalszy.) 1 (Patrz Ner Kroniki 296.) Najnowsze urządzenie kamery do zdejmowania dokła dnie obrazu osób siedzących. Fotografja nadpowietrzna; zdejmowanie obrazów fotograficznych z Vałonu. Rekabi litacja. zwierząt niewńnie oskar onych.. Wytępienie pia stwa gnieżdżącego się w parkach i ogrodach, pociąga za soba: rozmnożenie owadów szkodliwych liściom drzew. Ro pucha wytępia owady niszczące wino. Nawet wężei mi je muszą być użyteczne ludziom. Jaki jest ustrój jadowi tości źmij, jak je pozbawić jadu. Krety więcej są użyte czne niż szkodliwe. Galwano-kaustyka i baterja. p, „Gre net. Jak p. Middledor/ff zastąpił nóż i rozpalone w ogniu żelazo, działaniem elektryczności; nadzwyczajne: dogo dności tego, wynalazku, opis manipulacji. Nakoniec dla wiadomości tutejszych panów fo tografów, którzy zawsze narzekają na niemożność otrzymywania dobrych w całćj, powierzchni por tretów osób siedzących, ponieważ dolna część z powodu znącznego: wysunięcia. naprzód kolan, nie może znajdować się w ogniska szkła optycz nego, jeśli w mim dokładnie znajduje się głowa, wspomnimy o najświeższem ulepszediu w samem sra foto gf! ? i UWAGA Dotąd, jak każdemu fotografowi wiadomo, szy ba matowana, na którćj szuka należytój wyrazi stości obrazu ogoby „mającćj być portretowaną, urządzoną. jest tak, że płaszczyzna, jéj najzupeł niój równoległą, jest. od. płaszczyzn, przechodzą-. „cych przez środek szkieł optycznych, eżyli pro 'stopadłą do ich optycznćj osi. Przez to natural nie, głowa osoby portretowanćj dalszą jest od nićj, niż wysunięte naprzód kolana, że' zaś odle /głość ogniska dla przedmiotów umieszczonych przed apparatem, tem jest dłuższa, im przedmiot ‚bliższy, chcąc zatem, żeby np. kolano równie wy 'raźnie malowało się na szybie matowćj. jak, gło wa, potrzeba, aby ta część téj szyby, na którćj głównem narzędzia optycznem, nazwanem kame przedstawia się obraz kolana, dalćj była odsu” niętą od soczewki kamery, niż część na którą przy” pada głowa. W tym celu, w najnowszych urządzeniach ka mery, rama szyby matowćj ifugi w które się wsu wa, dają się tak nachylać, żeby z podstawą kame ry nie tworzyły kąta prostego, ale ostry, to jest żeby górna część ramy mogła być bardzićj odle głą od soczewek, niż część dolna (obraz bowiem maluje się na tćj szybie głową na dół). Fotograf ustawiając kamerę do zdjęcia obrazu, tak będzie nachylał tę szybę,. żeby utrzymać równą wyra źność wszystkich części całćj figury. Ponieważ szkło pokryte kolodjonem fotograficznym, przy chodzi następnie w miejsce szyby matowćj iw tem samem eo ona położeniu, przefo i ną otrzymanym obrazie znajdziemy taką samą wyrazistość wszyst kich części. Żeby już nie nie pominąć w przedmiocie tćj pięknćj nowćj sztuki, która już tyle przyniosła korzyści rozmaitym gałęziom pauk, dodamy tu jeszcze, że p. Nadar, jeden z najczynniejszych i najgłośniejszych fotografów paryzkich, ten, sam, który przez usilność i zręczność doszedł do two rzenia pysznych obrazów, wyrówaywających sławnym Rembrandtoskim sztychom aqua fortis; w zeszłym miesiącu puścił się balonem pana Go dard, dla zbadania warunków możliwości zdej mowania obrazów fotograficznych a vol <d oiseau, Jeśli stan atmosfery pozwoli, wybiera on się wy konać w tych dniach drugą podobną powietrzną wycieczkę z Hippodromu, już z machiną i wszel kim przyrządem fotograficznym. Próby te odby wać będzie i w balonie trzymanym na liniej w zu pełuie wolno puszczonym. Wiadomo,że balonybyły używane w celach stra tegicznych za Cesarstwa, w wojnach niemieckich, w Belgji i w Egipcie. Fotografja aerostatyczna może oddać niezmierne usługi w zbieraniu pla nów, w hydrografji i t. d. Zbytecznem byłoby dowodzić ważności tego nowego zastosowania fotografji, bo o osiągnieniu skutku nie watpimy. Niejednokrotnie już w naszych gawędkach sta raliśmy się przywrócić dobrą sławę niesłusznie spotwarzonym istotom, których wielkie: zasługi najczęścićj kryją się skromnie, a wady mało zna czące ale widoczne, bo już to jest powszechną re gułą na Bożym świecie, że chętnićj pamiętamy złe niż dobre usługi; narażają je na prześladow anie. Dwa nowe podobne przykłady znajdujemy znowu w sprawozdaniu Towarzystwa opieki. zwierząt w Bruxelli. Przed kilku laty,, park bruxelski sławiony był jako miejsce rozkosznćj przechadzki, jako świe ża oaza, w którćj mogliśmy na pewno liczyć na przyjemny chłód, wpośród żaru upałów, letnich. W tćj pięknćj epoce, zielone liście, w. których świergotały, pogwizdywały i wyspiewywały nie zliczone zastępy pierzastych drobnych gości, roz pościerały się szeroko nad alejami, tworząc nad głowami przechadzających się grube sklepienie zielone, Niekiedy jaka świeża toaleta, miała :po wód skarżyć się na niegrzeczność skrzydlatych mieszkańców tych zielonych pawilonów. Zapo mniano o usługach, jakie oni wyświadczają, zja dając owady, liszki, papki i t. p. Sędziowie oka zali się surowemi, wydano wyrok śmierci na tych niewinnych biedaków. Wielu wytępiono, reszta „uciekła. W kilką tygodni gęste sklepienia liści przerzedziły się, podziurawiły. Ogromne buki po kazały łyse głowy, jakby w tak krótkim czasie (postarzały. Olsze, klony, jawory, nie lepićj się mają, a z tych nagich gałęzi. na których usycha ją rzadkie liście, niestoczone jeszcze przez.owa dy, spadają obecnie niezliczone ćmy, z ciężkim lotem, prawie równie niemiłćj postaci jak liszki, z których powstały. Inny podobny przykład przytacza xiądz Le Noir w dzienniku La Science pour tous. Ropucha, uważana za najobrzydlejsze zwierzę, nie jest je dnak bez użytku. W winnicach niczmierńe szko dy zrządzają rozmaite owady z rzędu tóleoptera. Pospolicie nazywają je pisarkami, a u naturali „stów noszą imie o/iorhincus. Te owady: atakują dątorośle wiane w młodych wypustkach i chronią się około szczepów, zakopując się na parę cali w ziemię. Są one nocne i nie latają wcale, Jacyź są ich nieprzyjaciele? Ropucha, ona tylko jedna, “a przynajmnićj o żadnym innym nie wieniy. Za siada ona wieczorem na polowanie i chwytając "każdego takiego psotnika, wydaje okrzyk fryum fu. Pan Rouget otworzył jednę z nich po godzi nie polowania i znalązł w jéj wnętcznościach trzy_ dzieści sztuk tego owadu. Ileż to wytępić ich mo e dak że jedna ropucha przez całą noc, łe lato! Cóż więc czynimy, prześladując ropuchy i za bijając je? Zabezpieczamy życie tysiącznych o wadów, które zjadają latorośle naszych winnic i wypijają nasze wino w samem jego źródle. ` Zo stawmy zatem ropuchy w pokoju (to jest w spo kojności, bo w pokojach nie potrzebujemy ich to lerować), dopomagajmy ich mńożeniu się, a bę dziemy mieli daleko mnićj owadów niszczących nam owoce. Nie inaczćj ma się z wężami i innemi gadami, wszystkie one mają swoje nżytki. Zabi Jajmy tylko zmije, jako niebezpieczne naszemu zdrowiu i życiu, a raczćj szukajmy sposobów u niknienia ich zębów, lub skutecznego leczenia ran przez nie zadanych, bo w ogólnem gospodar stwie przyrody i one niewątpliwie nie sa bez u żytku, tylko że dotąd nie doszliśmy jeszcze, na co je ręka Twórcy ku pożytkowi naszemu prze znaczyła. Powiemy tu kilka słówek, z powodu wyrażenia się powyżćj o zębach źmii, zwykle bowiem mówi się Żądło źmii lub węża, przesąd bowiem uważa dwudzielny języczek, który wąż lub żmija często wysuwa z paszczy, jako broń kaleczącą, kiedv tymczasem to zdanie zupełnie jest mylne, albo wiem organ ten służy jedynie tym płazom do chwytania drobnych owadków, kręcących się ko „ łó ich pasżczy, a rany zadawane przez żmije, po chodzą od długich, ostrych i jak rurka wskroś przedzinrawionych zębów, pod któremi znajdują się pęcherzyki napełnione jadowitą cieczą, która w chwili ugryzienia, skutkiem naciśnienia pęche rzyka, przecieka przez rurkę w zębie i wchodzi w zadaną nim ranę. Ponieważ pęcherzyki te po dobnie jak organizm ślinowy u nas, potrzebują pewnego czasu do napełnienia się wyrobionym przez właściwe gruczoły płynem, a wypróźniają się za każdem naciśnieniem zębów przy gryzieniu, tćj przeto własności używają kuglarze, mianowi cie indyjscy i arabscy, którzy dawszy najjadowi tszćj żmii, jaką jest wąż grzechotnik, albo wąż o kularnik, wyczerpać jad swoich pęcherzyków, przez drażnienie go jakiem ciałem martwem, gry ząc je bowiem kilka razy, wąż wypróżnia swój pęcherzyk jadowy, Śmiało, bez narażenia się na jadowite ukąszenie, dostają się do jego paszczy i wyrywają mu albo kły rurkowate, albo pęche rzyki jadowe, a co najlepićj, jedno i drugie i po tem, tak rozbrojone straszne te płazy pokazują publicznie, robiąc z niemi rozmaite figle i uda jąc, że potrafią przez czary odjąć im zdolność kasania. Na zakończenie ustępu o zasługach rozmaitych zwierząt, odezwiemy się w jeszcze w obronie kre tów. Zwierzątka te w polach i winnicach nie czy nią rzeczywiście żadnćj szkody swojem nurtowa niem pod ziemią i tylko owemi wzgórkami, któ re usypują na powierzchni ziemi i obecność swo ja zdradzają, psują powabny widok chodników i klómbów, ale niezmiernie wiele dobrego czynią, niszcząc owady któremi się żywią. r Najważniejszem odkryciem w chirurgjiw o statnich latach, jest Galwanokaystyka (żeganie gromłówe), wynalazek Dra A.T. Middeldorf, sła wnego i żręcznego operatora wrocławskiego, któ ry zńane dotychćzas i nader, ważne w chirurgji wypalanie rozmaitych części chórobliwych w cie le ludzkiem, za pomocą rozpalonego w ogniu że laża, zastąpił wypałaniem za pomocą drutu, któ ry w miejscu gdzie tego potrzeba, rozpala się w oka mgnieniu prądem -elektro-galwanicznym; najznakomitszem znowu ulepszeniem tego sposo bu wypalania, jest nowa baterja elektro-galwa nieżna Greneta, O jednem io drugiéj kilka słów powiemy... ;, tag Pyza aa Wiedząc, że koniec drutu metalowego, połą czonego ze stosem W olty odpowiednićj siły, da; je się.za pomocą wzbudzonego prądu „rózpalić do czerwoności, a nawet do białości prawie w o ka mgnieniu, Dr. Middledorf powziął, myśl uży| cia tój własności fizycznćj do przypalania chirur gicznego, tam przynajmnićj, gdzie użycie żwy czajnie rozpąlonego żelaza, przedstawia wielkie trudności, „a czasem jest zupełnie niepodobnem. viymyiliyezy sztuczny apparat ku temu, zaczął Z 998 lą siebie sławą, a użytkiem dla cho rych, wykonywać te operacje i metodę swoją na zwał;Galwano-kaustyką. Apparat ten składa się z silnego stosu, złożonego z czterech ogniw pla tyno-zynkowych i rozmaitych co do. wielkości i kształtu, narzędzi, które przystosowują się, do je dnego z biegunów stosu.. wed} TC PENATEN 'natary miejsca W IDrukarniyJ. Ungra. Wolno drukowac. +o Warszawa dnia #1 Października (12 Listopada), 1858,— Starszy, Cenzor, F, Sobieszczański: Gzawdkóła vSO "1 a ERZE O OOZOWOZCNĄCOĆ / — 6. ` Narzędzia te raz są kończate, to znów szerokie lub podobne do nożyka, niekiedy je zastępuje drut platynowy. Tym sposobem odcina się różne na rosty, części ciała zepsute, przypieka się wrzo dy, albo przecina ich ściany, przepala ścieśnione kanały i t. p. Metoda ta nastręcza korzyści, właściwe innym żegadłom (narzędziom do przypalenia), jako środ kowi niszczącemu, krwawiącemu, podniacającemu odtwarzanie się; a nadto, można tym sposobem zastosować zegadło do takich części, do których niemożnaby go wprowadzić sposobem zwyczaj nym, bez uszkodzenia innych, albo bez wystudze nia go w przechodzie, lub nakoniec, gdzie dotąd żelazo rozpalone ;w ogólności nie dało się użyć. Do'tegojdodamy, że ponieważ żelazko w tym przy rządzie nie rozpala się z zewnątrz, tylko wpu szczająć w nie gorąco sposobem wewnętrznym i to w oka mgnieniu, brzeto można je jak najostro żniéj i jak najdogodnićj wprowadzić tam udzie trzeba, nie przestraszając chorego, ‘ponieważ wtedy jest jeszcze zimne. Takie narzędzie do wy palania, żarzy się także w miejscu wilgotnem, na wet w wodzie, skoro prąd elektryczny w biegzo stanie wprawiony, i dopóki zechcemy; małó zaj muje miejsca, jest zatem nieocenionem, tam gdzie obok szlachetnych części organizmu, inna, w ma łym tylko zakresie ma być przypaloną. Jest też bardżo dogodnem ku wprowadzeniu w otwór lub kanał szczupły, a nawet można je wsunąć pod skórę. Ból podczas wypalania i po nim, jest bar dzo mały, ponieważ część przypalona natych miast martwieje, z powodu niezmiernego gorą ca, działającego bardzo szybko, Zresztą, ponie waż w tym sposobie mamy połączone skutki na rzędzi krających i wypalających, przeto można zastosować go do takich części. których dotąd nie można było dosięgnąć żadnem narzędziem krają cem, jako tó: do nozdrzy, krtani, głębi gardła, żo łądka, pęcherza i t. d. (d4. e. n.) BONRESUENREA. Nakładem księgarni Henryka MĄATANSONA Przy uli cy Krakowskie-Przedmieście Nz 74 wyszła, Tomu IV część II serji Héj Rozrywki dla młodocianego wieku. Dzieło zbiorowe w tomach pięciu obejmujące: powie ści, podróże, literaturę i rozmaitości przez Sewerynę z Żochowskich Pruszakową. — Prenumerata na 5 To mów czyli 45 zeszytów wynosi w Warszawie rsr. 4 kop. 40 (złp 35) do Cesarstwa w osobnych kopertach rsr. 6 kop. z%5 (łp. 41 gr. 20) Prenum erate przyjmują wszy stkie księgarnie w Warszawie jak również i na pro wincji po tejże samćj cenie. (Nr'539—1,) W dniu 18 (30) Listopada 1858 r. CIĄGNIENIE POŻYCZKI KOLEI BADEŃSKIEJ Z RONU L545. Gtówne wygrane: 14 wygranych po 50,000 fl., 54 po 40,000 fl., 12 po 35,000 fi., fi., 35 po 16,000 fil., 40 po 5,000 fi., 58 po 4000 “H, 366 po 2,0060 fi., 1,914 po t, OGO f. it. d` Najmniejsza wygrana wynosi 45 flor, czyli 25 Rubli srebrem. ; l Oryginalne obligacje kosztują Rsr. 38, a po ciągnie niu przyjmowane są napowrót po Rsr. 34. Posiadacze, którzyby pò ciągnieniu chcięli napowrót odprzedać losy, potrzebują tylko różnicę ceny kupna i sprzedaży, to jest 4 Rsr, za los złożyć. 00 Biorący ośm losów, płacą tylko ,30 Rsr, gacji,' DN 32 obligacje kosztują tyłko 100 Rsr. n3 OWO( 15 oN W d.(19 Listopada) 1 Grudnia 1858 roku. ai CIĄGNIENIE PREMIÓW © vo iei PLEKTORSKO-HESKIEJ RZĄDOWEJ. Aa leno PO tal, 60 po 4,000 tal, 60 po 2,00% tal, 120 po „1500 tal, 180po 1,006 talit d . Najmmejsza wygrana, którą każde: premjum otrzymać. i musi, wynosi. 55 tal. Pr.,Crhsosoa a Oryginalne premja tćj pożyezki kosztują 5 5 Rub, Sr. alpo © 50 talarów, PY Posiadacze, którzy po ciągnieniu iągnieniu takowe przyjmowane są napowrót po 23 po 15.000 | Za nadesłaniem 60 Rsr. otrzymać można 18 obli | " Miodowa Ner. 479. zechcą odp rzedać a ile przez ca| i części mającćj być przypaloną lub wypaloną. | te premja, potrzebują także przysłać tylko różnicę ku , pna i sprzedaży, to jest Rsr. 5. i Biorący 12 premjów, potrzebują zapłacić tylko 50 Rubli sr. Za nadesłaniem 400 Rub. sr, otrzymać można 26 premjów. Udział w tych losowaniach dozwolony jest we wszyst< kich państwach. | Plany i wszelkie żądane objaśnienia, najebętnićj są udzielane. ; ' | Zlecenia. przesyłać należy wprost do | i ANTONIEGO HORIX, i handlującego papierami rządowemi w Frank furcie nad Menem. Przy zleceniach, odpowiednie kwoty mogą być w.pa pierach bankowych, złocie, wexlach na Petersburg, Rygę, Hamburg, Berlin i t. d, dołączane. Mój ban kier w Rydze, może także odbierać te kwoty. l so (Nr. 538.—. 2). Znany od lat kilkunastu EBPP ZE. * Du nazawsze wygubinjący magniotki, bez użycia ostrych narzędzi, można nabyć każdego czasu w sklepie Rozmaitości M. Konopauckiego, przy ulicy Krakowskie-Przedmieście w do mu Bluhma Nro 385, obok Kościoła KK. Karmelitów. — Wspomniony Płyn składa się zNru tgo i Żgo, z którego drugi Numer służy na uleczenie odziębienia wszelkiego ro dzaju. (Ner 537.—4 ) PRZYJECHALI DO WARSZAWY. Burzyński Fran. „obyw. z. Cesarstwa nr 2795 , Chrzanowski Leonard ob. z Tuczyk nr 634, Gółucho wski Józef oby, z Święcie nr 625, Jaworski Michał ob. z Przedborza nr 500, £Łempicki Ign. obyw. z No skowa nr 638, Madaliński Mikołaj ob. z Osy nr 557, Bieczyński Tad. ob. z Ber lina nr 601, Dabski Ru dolf'ob. z Paryża ar 584, Sapieha Paweł xiążę z Ge — W dniu wczorajszym przyjechało do Warszawy koleją żelazną osób 256, wyjechało 305. newy ur 413, Umiastowski Emilian oby. z Drezna nr 414. WYJECHALI Z WARSZAWY. | Chmielewski Nepomucen oby. do. Radlina, Górski Konst. ob. do WoliPęko szewskićj, Kozieło Karol ob. do Kowna, Rostworo wski Juljan oby. do Burz ca, Skoczyński Stan. oby. do Sokolej Góry, Woto wski Teofil oby. do Boro wie, Pusłowski ‘Wandalin ob. do Paryża. HUNS GANEBW WARSZAW BEES dnia 11 Listopada 1858 roku. Zadano: | piacon Rs. ? pi BdA kho, m YE 0.n e ty. toya Pół-imperjały rossyjskie +. . Dukaty bollenderskię nowe waza $> Papiery. Obli» skar.: (4%) za 400:rs. (oprocz kup.) | 93 d oe Bilety skarbu Rrólestwa Polskie. (43% %9) | — | — Listy zastawne białe [l okresu (oprocz kuponu) (4%) za J00 złp. 2451 Listy zastawie białe Jil okrdsu < (oprocz kuponu) (4%) , zadaRTz JH 14 065.8 — Obligację cząstkowe aa 500 zł, (oprocz kuponu) (ZY) LARK Ze KŁ: Certi banku na obi. cz. lit. Ana 300 zł. | —| lit. B. u4,200, zł. ez Broce |] —_ | — x X TP procentowe (399) f — | — Dowody iom. Cestr Likwid. ża 100 zł, |] p 2 Nowa rossyjska pozyczsa o o roku 1854 oprocz kupony (3%,) m" " k M A z roxu (855 Akcje Głównego Towarzystwu Rossyj skiego dróg żelaznych, praemiam, so + 5] — | — | — Obligi, W spółki Żegługi Parowej. w, Aróle stwie Polskiem (5%) za ws. 750 |]. | — 1 — Akcje arogi żelaznej Warszawsko-BydEig oskićj po rs.*100 (4%) SG) i Akcje drogi żelaznój Warszawsko-Wiel is į deńskićj za sztukę, praem. . Wróbław 0400.79404 Wartość kuponu bieżącego 7 o 7 zł s od/listów *Łastawnych kap. 231 1) »adynowćj rossyjskićj POZYczki Ra, — kob, — | 14 81 —— "rst. Biala kamelja—Okrężne, | TEATR WIELKI. Jutro: BUSE na 377 „V PERSPERTYWY TEATRALNE wynajmuje optyk Pik, ulica qa wighəri y LL NN || Dziś dółącza się TABELLA" 4tój klassy 92gićj loterji klassyczućj. MARE SOMCAC O: 2 s gł: in PHI x LE. 2;, ; zł i Beriiim s Maoleś do100Tals, aMi 100, 8607 Ob EE SrA arhe WIOG. Fali ke t RANI rza > dianak "5 „51573. 0800 Tal |: MAT > E kog PELS PIROS ROVISITUU Pan Ajk, g.j 720 P> mó ki Hamburg ody ris 109 BMk.| |2: M. 150, R limfe Londyn, o ena 13.0 t S 12M.l-"6,v: ==: Moskiić ze 100 je. WE „99 | 33 = | — Petersburg /'. *. 100 Rs, © |1.M.| 99 Bf Aapan 7 T 264108 5006: 0100 Bai) (Hokej OES i0 (187 EBETA <A «2% 300, Fran.|ż M 80.4 55. —.j T, A AE S WOWAĆ 008101104] Gp RR JE AEC Wiedeń . . 20064 150'/Żł.R-|2 Mif 96 | 75 | m1 — to: Ed z OU GOI A dobl. skat. Rs, L kop. 48%, rj TEATR ROZMAITOSCI. Dziś: Fołwark Prime pa | 054 "=
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS003510_1927_012
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS003510_1927_012/NDIGCZAS003510_1927_012_djvu.txt
Dziennik Urzędowy Województwa Stanisławowskiego. 1927, nr 12
null
pol
3,813
26,748
Nr. 12. Dziennik Stanisławów, dnia 1. listopada 1927. Rok VII. Urzędowy WOJEWÓDZTWA STANISŁAWOWSKIEGO. m |. m |. w |. a i. w i m. Ma Adres Redakcji i Administracji: Wydział Prezydjalny Województwa w Stanisławowie. EET REY vw Wychodzi 1-go każdego miesiąca. ven m > m i h dh c 4 D a M1. MR 4 M 4 T kk MÓW 1 ZK 1 MK eyrur Tv w v D + Mia 1. ww» kw 1 s i 0. a ns 1 a A "=" =" Cena egzempl. pojedynczego 50 groszy. "HE VUE VR VR V a YYY WE r Y NY Prenumeratę należy uiszczać przez Pocztową Kasę Oszczędności na konto Nr. 39672. Dziennik Urzędowy przyjmuje ogłoszenia władz i urzędów, oraz ogłoszenia instytucji społecznych i użyteczności publicznej, od osób zaś prywatnych tylko takie, które wynikają z ich stosunku do władz rządowych i wymienionych instytucji. Opłata za wiersz pisma jednoszpaltowego Inb jego miejsce wynosi 10 groszy, za całą szpaltę 5 złotych za stronę 10 złotych, Należytość za ogłoszenia należy uiszczać przez POCZTOWĄ KASĘ OSZCZĘDNOŚCI na konto Nr. 39672. Treść Działu Urzędowego: 1. Okólniki Urzędu Wojewódzkiego do Starostw od 36—38. Wydział Pzezydjalny : 36. J. T. Gallen, Konsul Generalny Rumunji, exequatur, — 37. Dr, Józef Neuman, Konsul hono rowy Węgier, exequatur, Wydział Samorządowy: 38. Przechodzenie ludności gr. kat, na prawosławie. H. Ogłoszenia, konkursy, komunikaty, obwieszczenia. Ill. Ruch służbowy. Dział nieurzędowy. Odpis. PREZYDENT RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ wiadomem czyni wszem wobec i każdemu z osobna, iż otrzymawszy listy komisyjne, wystawione w Scro viste dnia 3. czerwca 1927 roku, którymi Jego Kró lewska Mość Król Rumunji upełnomocnił Pana JERZEGO TRAJANA GALLINA jako Konsula Generalnego Królestwa Rumunji na obszar Województw : Lwowskiego, Stanisławowskiego. Tarno polskiego, Krakowskiego i Wołyńskiego z siedzibą we Lwowie, uznał i uznaje w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w charakterze Konsula Generalnego Jana Jerzego TRAJANA GALLINA, jego listom Komisyjnym udziela exequatur, polecając zarazem władzom państwowym polskim użyczanie mu wszelkiej nafży tej pomocy przy spełnianiu jego obowiązków, gdzieby tego zaszła potrzeba. Warszawa, dnia 2. października 1927 roku. (—) I MOŚCICKI. Prezes Rady Ministrów (—) J. PIŁSUDSKI. Minister Spraw Zagranicznych (—) A. ZALEWSKI. 36. Wojawództwa Stanisławowskie. Wydział Prezydjalny. L 9957/Pr./a. Stanisławów, dnia 13. października 1927 J. T. GALLIN, Konsul Generalny Rumunji — exequatur. Okólnik Nr. 1065. Panom Starostom udzielam do wiadomości. Wojewoda: w z. KONCOWICZ, wr. Odpis. PREZYDENT RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ wiadomem czyni wszem wobec i każdemu z osobna, iż otrzymawszy listy komisyjne, wystawione w Buda peszcie dnia 21. września 1926 roku, którymi Guber nator Królestwa Węgier upełnomocnił Pana Doktora Józefa NEUMANA jako konsula honorowego Królestwa Węgier na obszar Województw : Lwowskiego, Tarnopolskiego, Stanisła wowskiego i Wołyńskiego z siedzibą we Lwowie uznał i uznaje w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej w cha» rakterze konsula honorowego Królestwa Węgier we Lwowie Pana Doktora JOZEFA NEUMANA, jego li stom komisyjnym udziela exequatur, polecając za razem władzom państwowym polskim użyczanie mu wszelkiej należytej pomocy przy spełnianiu jego obo wiązków, gdzieby tego zaszła potrzeba. Warszawa, dnia 22. września 1927 roku. (—) L MOŚCICKI. Prezes Rady Ministrów (—) J. PIŁSUDSKI. Minister Spraw Zagranicznych (—) A ZALEWSKI. 37. Województwo Stanisławowskie. Wydział Prezydjalny. L. 10044/Pr. a. Stanisławów, dnia 17. października 1927 Dr. Józef NEUMAN, konsul honorowy Węgier — exequatur. Okólnik Nr. 1073. Wszystkim Panom Starostom udzielam do wiadomości. Wojewoda: w z. KONCOWICZ, wr. 2 DZIENNIK URZĘDOWY Nr. 12. Odpis. Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego Warszawa Nr. VI. 6288/27. Warszawa, dnia 13. października 1927 Przechodzenie ludnośći grecko katolickiej na prawosławie. Do Pana Wojewody w Stanisławowie. W ostatnich czasach zdarzają się coraz częstsze wypadki przechodzenia całych parafji grecko-katolickich na prawosławie, na terenie Małopolski. O ile chodzi o sam fakt zmiany wyznania, to wobec art. 111 konstytucji żadne środki zapobiegawcze ze strony władz państwowych nie mogą być stosowane. Aktom tym zbiorowego prezelityzmu towarzyszą jednakże bardzo często objawy wtórne zagrażające porządkowi publicznemu i pojawianiu się tych obja wów powinne władze z całą stanowczością, się prze ciwstawić. Poza gwałtami na osobach, czy to duchownych gr. kat. czy wyznawców, trwających przy dotychcza sowej wierze, ma tu Ministerstwo przedewszystkiem na uwadze wypadki naruszenia lub zagarnięcia świą tyń gr. kat, plebanji, gruntów cerkiewnych, cmenta A a E Nieoględna agitacja wyzyskując nieświadomość ludu, popycha go do zajmowania przemocą świątyń, budynków i t.p. należących do Kościoła Katolickiego, łudząc go zapewnieniami, że przedmioty te są jego własnością, t. j parafji, czy gromady, lub gminy i że przeszedłszy na prawosławie, parafja względnie jej prawosławny duszpasterz ma prawo użytkowania na: dal dotychczasowego kościoła, plebanji, roli. cmenta rza it. p. Należy zatem wszystkie te gminy, w których się objawia, choćby w zaczątkach, ruch w kierunku przej ścia z unji na prawosławie, pouczać za pośrednictem funcjonar. policji przez zarządy gminne i t. d. słowem za pomocą wszystkich rozporządzalnych środków, że pogląd ten jest zupełnie mylny. Konkordat w art. XXIV. ust. 1 uznał posiadane przez Kościół Katolicki i wszystkie osoby prawne ko ścielne i zakonne prawa własności do wszelkiego ro dzaju dóbr ruchomych i nieruchomych, pozostających w posiadaniu Kościoła w dniu 10. lutego 1925 Art. VI zapewnił nienaruszalność kościołów, kaplic i cmenta rzy. Art. XIV postanowił, że dobra należące do Ko ścioła, nie będą przedmiotem żadnego aktu prawnego zmieniającego ich przeznaczenie, inaczej jak za zgodą władzy duchownej. Te postanowienia należy w odpowiedniej formie podawać do wiadomości składającej się do konwersji na prawosławie ludności i uprzedzać ją, że przeszedł szy na prawosławie utraci możność korzystania z do tychczasowego kościoła, cmentarza i t. p., a ich pra wosławny duszpasterz ani plebanji, ani gruntów nale żących do parafji unickiej, nie otrzyma. Łatwość bowiem z jaką ludność gr. katolicka przechodzi masowo na prawosławie, zdaje się objaśniać, poza innymi względemi natury lokalnej, rozpowszech nionem wśród niej mniemaniem, że pociągnie ona za sobą do nowego wyznania śsiątynie i majątek ko ścielny danej parafji Należy przypuszczać, że należyte uświadomienie o mylności takiego mniemania, uchroni w wielu wypadkach tę ludność od przykrych pod tym względem zawodów. Gdyby w parafji, która otrzymała pouczenie j. w. mimo to ludność, albo nie wierząc w prawdziwość tego pouczenia, albo przypuszczając, że faktów doko nanych władze nie zakwestjonują, dopuściła się gwał tów, należy poczynić odpowiednie kroki w obronie naruszonego stanu posiadania Kościoła Katolickiego, a winnych pociągnąć do odpowiedzialności. Minister: Dr. DOBRUCKI, w. r. 38. Województwo Stanisławowskie. L S. A. 18135/27 Stanisławów, dnia 25, października 1927. Przechodzenie ludności grecko katolickiej na prawosławie. Okólnik Nr. 1108. Wszystkim Panom Starostom udzielam do wiadomości z poleceniem natych miastowego wydania dalszych zarządzeń na wypadek potrzeby i ścisłego zastosowania się do wskazówek powyźszego resktyptu Ministerjalnego. Wojewoda: w z KONCOWICZ, wr. Il. OGŁOSZENIA, KONKURSY, KOMUNIKATY, OBWIESZCZENIA Województwo Stanisławowskie. L. A. D. 11264/27. Stanisławów, dnia 10. października 1927 r. Kapituła rzym.-kat. Arcyb. Lwowskiego — Młynistawy rybne w Młyniskach. OBWIESZCZENIE. Zarząd dóbr kapituły rzymsko-kat. Arcybisk. Lwowskiego przedłożył projekt hydrotechniczny dla urządzeń wodnych młyna turbinowego i założenie stawków rybnych w Młyniskach (powiat Żydaczów) „ Przedłożony projekt obejmuje ujęcie i spiętrze nie śluzy wody potoku Bereźnica, celem doprowadze nia jej do młyna położonego na parc. bud. ik. 34. i parc. gr. lk. 13, w gminie Młyniska i poruszanego turbiną o przełyku 700 1 na sek. o sile 24 H. P. Nadto obejmuje projekt założenie 5 stawów dla hodowli ryb, które czerpać mają wodę z potoku Be. reźnica zapomocą miechów. Celem zbadania dopuszczałności udzielenia wodno prawnego zezwolenia na powyższe urządzenia wodne zarządził Urząd Wojewódzki po myśli Rozdziału II. części szóstej ust. wodnej z 19. IX. 1922. Dz. ust. Nr. 102. wodno -prawne dochodzenie na miejscu w dniu 15, listopada o godzinie 11. przed południem. Równocześnie podaje się do wiadomości, że plany i opisy techniczne powyższych urządzeń wodnych są wyłożone do wglądu w Starostwie w Żydaczowie w godzinach urzędowych. Ewentualne zarzuty przeciw wydaniu zezwolenia na projektowane urządzenie wodne można zgłosić pi Nr. 12, semnie, lub ustnie w Starostwie w Żydaczowie do dnia 9. listopada b. r., a najpóźniej przy dochodzeniu komisyjnem na miejscu na ręce przewodniczącego Ko misji, w przeciwnym razie interesowani tracą do nich prawo i mogą przeciw ewentualnemu szkodliwemu działaniu nadanego prawa żądać tylko wzniesienia i utrzymywania urządzeń zapobiegających szkodzie, albo też odszkodowanie, gdyby takie urządzenia nie dały się pogodzić z przedsiębiorstwem lub gospo darczo usprawiedliwić. Za Wojewodę : NEUMANN wr Województwo Stanisławowskie. L. AD. 12049 ex 1927. Stanisławów, dnia 14. października 1927. Zdzisław Białoskórski, o kon cesję na nową aptekę publiczną w Kałuszu, OBWIESZCZENIE. Na podstawie postanowinń $ 48. ustawy z dnia 16. grudnia 1906. Dz pp. Nr. 5. z roku 1907 podaję do powszechnej wiadomości, że mag. farmacji Zdzisław Białoskórski, zamieszkały obecnie w Delatynie, wniósł dnia 8. października 1927. do Urzędu Wojewódzkiego podanie o koncesję na nową aptekę publiczną w Ka juszu ze stanowiskiem przy ui Kolejowej (dolińskiej) od wylotu w rynku w kierunku hotelu Landesmauna względnie dalej w kierunku dworca kolejowego. Wzywam zatein tych właścicieli aptek publicz nych, którzy czuliby się w swej egzystencji zagrożeni przez utworzenie wspomnianej apteki, by w ciągu czterech tygodni, licząc od dnia niniejszego ogłoszenia, wnieśli ustnie lub pisemnie przedstawienie do właści wej władzy politycznej I. instancji Po upływie tego terminu wniesione przedsta wienie nie będzie uwzględnione. Za Wojewodę: NEUMAN wr. Województwo Stanisławowskie. Wydział Prezydjalny. L. 9492/Pr/a. Stanisławów, dnia 30. września 1927, KONKURS. Niniejszem rozpisuję konkurs na posadę prakty kanta lekarskiego przy Starostwie w Turce z poborami X. st. sł. urzędników państwowych. Podanie o nadanie powyższej posady należycie udokumentowane (metryka urodzenia, dowód obywa telstwa polskiego, dyplom lekarski, dowód uprawnienia do wykonywania praktyki lekarskiej po myśli art. 2. ustawy z dnia 2 XII 1921 r. (Dz. U. Rz. P. Nr. 105. poz. 762.) dowód zadośćuczynien'a obowiązkowi służby wojskowej i curriculum vitae) wnosić należy do dnia 30. listopada b. r. do Wydziału Prezydjalnego Urzędu Wojewódzkiego w Stanisławowie. Pie'wszeństwo w otrzymaniu powyższej posady będą mieli kandydaci, mogący wykazać się dłuższą praktyką lekarską. Kandydaci pozostający obecnie w służbie pań stwowej, winni podania wnosić w przepisanej drodze służbowej. Wojewoda: w z. KONCOWICZ. DZIENNIK URZĘDOWY 3 Urząd Wojewódzki Iwowski. Wydział Prezydjalny. L. Pr. 10.556 ex 1927. We Lwowie, dnia 22. października 1927, KONKURS. Urząd Wojewódzki lwowski rozpisuje niniejszem konkurs ma stanowisko Komisarza ochrony lasów II. Obwodu z siedzibą w Starostwie w Samborze, z po borami Vlll-ej ewentualnie VII ej grupy uposażenia urzędników państwowych. Kandydaci, ubiegający się o nadanie powyższej posady, winni wnieść do dnia 30. listopada 1927 r. podania do Urzędu Wojewódzkiego (Wydział Prezy djalny) we Lwowie. Posada nadana będzie jedynie kandydatowi z wy kształceniem akademickiem. Do podania należy dołączyć: metrykę urodzenia, dowód posiadania obywatelstwa polskiego, dowód ukończenia wyższych studjów leśnych, dowód uregu lowania stosunku do służby wojskowej, własnoręcznie napisany życiorys oraz dowód odbycia dłuższej praktyki zawodowej w administracji leśnej względnie przy urzą dzeniu lasów. Posada nadana będzie prowizorycznie, a po roku zadowalającej służby prowizorycznej i po złożeniu egzaminu, według obowiązujących przepisów, nastąpić może stabilizacja w służbie państwowej Kandydaci pozostający obecnie w służbie pań stwowej winni wnieść podanie w drodze służbowej Podania nieuwzględnione będą zwrócone ubie gającym się w przeciągu miesiąca, po upływie terminu konkursowego. Wojewoda: BORKOWSKI w. r. Starostwo w Horodence. L. 19831/2/27. Horodenka, dnia 12 września 1927. Zdzisław i Janina Szaszkiewicz wpis prawa wodnego dla 2-ch młynów w Niezwiskach. OGŁOSZENIE. Zdzisław i Janina Szaszkiewicze właściciele dóbr w Niezwiskach wnieśli prośbę o wpis do księgi wo dnej prawa wodnego dla dwóch młynów wodnych, położonych: 1. młyn dolny na pb. 82. 2. młyn górny na pb. 142. gminy katastralnej Niezwiska nad poto kiem Niezwiska. 1. Młyn dolny jest o 3. kołach wodnych sasię biernych o średnicy 1'90 m. poruszanych wodą do prowadzoną z potoku Niezwiska młynówka. Wodę z potoku do młynówki wprowadza jaz faszynowy 195 długi. Spad wody na łotoku wynosi 2'35 m. a siła wody 90 K M 2. Młyn górny posiada 3. koła wodne nasię bierne o średnicy 2'60 m. poruszane wodą doprowa dzoną z potoku Niezwiska młynówka. Wodę z potoku do młynówki sprowadza jaz drewniany 1215 m. długi zaopatrzony śluzą ulgową o świetle 3.90. Spad uży teczny wody na łotoku wynosi 3.88 m. a siła wody 14 K. M. Celem zbadania dopuszczalności powyższego wpisu i celem sprawdzenia znaków wodnych przy pawyż 4 DZIENNIK URZĘDOWY Nr. 12. szych zakładach wodnych, Starostwo w Horodence na podstawie upoważnienia Urzędu Wojewódzkiego w Sta nisławowie z dnia 26 sierpnia 1927. L. A D. 7585 ex 1927. po myśli postanowień Rozdz II. części VI. ustawy wodnej z dnia 19. września 1922. Dz U RP. Nr. 102. i rozporządzenia Ministerstwa Robót Publicz nych z dnia 7. maja 1924. Dz. U. R. P. Nr. 44 poz. 468. zarządza komisyjne dochodzenia na miejscu w Niezwiskach w dniu 5. listopada 1927. roku o go dzinie 10 przed południem przy udziale rzeczoznawcy hydrotechnicznego i interesowanych stron. IKomisja zbierze się na miejscu w powyższym terminie. Równocześnie podaje się do wiadomeści, że plany i opisy techniczne powyższych zakładów wo dnych wyłożone są do publicznego wglądu w Sta rostwie w Horodence w biurze Nr. 9. Ewentualne zarzuty przeciw utrzymaniu w mocy powyższych uprawnień wodnych i przeciw uskutecz nieniu wpisu tychże do ksiąg wodnych, można wio: sić przed terminem komisji do Starostwa w Horadencc, na piśmie lub ustnie, względnic przy dochodzeniu ko misyjnem na miejscu. Niepodinoszący w terminie zarzutów tracą do nich prawo ze skutkami przewidzianymi w art 196 ustęp 2. ustawy wodnej. Starosta: AGOPSOWICZ wr. Starostwo w Horodence. Do L 20.229/2/27. Horodenka, dnia 12 września 1927. Iwan Hryhorów i tow. wpis prawa wodnego dla młyna i folusza w Strzylczu. OGŁOSZENIE. Iwan Hryhorów i tow. ze Strzylcza wnieśli prośbę o wpis do księgi wodnej prawa wodnego dla młyna i folusza, pobudowanego nad potokiem Lemic na pb. 275 w gminie Strzylcze. Zakłady powyższe poruszane są wodą prowa dzoną z potoku Lemic młynówką długą 108 m. wodę piętrzy jaz kamienny 17:0 m. szeroki zaopatrzony szluzą upustową Woda na dwa koła nasiębier:le doprowadzaną jest łotokiem drewnianym trójramiennyim o długości 3:20 m. Budynek młyna i folusza zbudowane są z ka mienia, 2 koła palczaste posiadają średnicę = 20. Spad użyteczny wody wynosi == 233 m. Siła wodna efektywna = 10 K. M. Celem zbadania dopuszczalności powyższego wpisu i celem sprawdzenia znaków wodnych przy powyższych zakładach wodnych, Starostwo w Horo dence, na podstawie upoważnienia Urzędu Wojewódz kiego w Stanisławowie, udzielonego reskrypiem z dnia 4. lutego 1927. L A D. 1636/27., po myśli postano wień Rozdz Il. części VI ustawy wodnej z dnia 19. września 1922 Dz U. R. P. Nr. 102 i rozporządzenia Ministerstwa Robót Publicznych z dnia 7. maja 1924 Dz. U. R. P. Nr. 44 poz. 468 zarządza komisyjne dochodzenia na miejscu w Strzylczu w dniu 4. listo pada 1927 r. o godzinie 9 przed południem przy współudziale rzeczoznawcy hydrotechnicznego i inte resowanych stron. Komisja zbierze się na miejscu w powyższym terminie. Równocześnie podaje się do wiadomości, że plany i opisy techniczne powyższych zakładów wod nych wyłożone są do publicznego wglądu w Starostwie w Horodence w biurze Nr. 9. Ewentualne zarzuty przeciw utrzymaniu w mocy powyższych uprawnień wodnych i przeciw uskutecz nieniu wpisu tychże do ksiąg wodnych, można wnosić przed terminem Komisji do Starostwa w Horodence, na piśmie lub ustnie względnie przy dochodzeniu komisyjnern na miejscu. Nie podnoszący w terminie zarzutów tracą do nich prawo ze skutkami przewidzianymi w Art 196 ustęp 2 ustawy wodnej. Starosta: w z. TRYTEK w. r. Starostwo w Kołomyji. L. 4476/2927, Kołomyja, dnia 14. października 1927. Leopold Baran i tow. z Ko łomyi — przebudowa śluzy wpustowej w Kniaźdworze. OBWIESZCZENIE. Leopold Baran i tow. z Kołomyi, współwłaściciele konsensowanego młyna turbinowego w Szeparowcach przedłożyli operat hydrotechniczny dla przebudować się mającej sluzy wpustowej, urządzonej w młynówce lewobrzeżnej Prutu w Kniażźdworze — celem uregu lowania dopływu wody, doprowadzonej za pomocą jazu w Prucie w Kniaźdworze do zakładów wodnych należących do nazwanych Oraz innych właścicieli w Diatkowcach. Projektowana sluza urządzoną ma być z drzewa o trzech zastawkach, każda po 153 m. szerokości w świetle. — Zastawki sluzy przepuszczać mają ilość wody zapotrzebowaną w zakładach wodnych, poniżej tej sluzy istniejących. Celem zbadania dopuszczalności udzielenia wod no-prawnego zezwolenia na powyższe urządzenie wodne, Starostwo z upoważnienia Urzędu Wojewódzkiego w Stanisławowie, udzielonego reskryptem z dnia 27. maja 1927. L. A. D. 6449, ex 1927, zarządza po inyśli rozdziału Il części szóstej ustawy wodnej z dnia 19. września 1922 Dz. U. Rz. P. Nr. 102, wodno prawnego dochodzenie na miejscu w dniu 29. listopada 1927 o godz. 10-tei rano — przy współudziale rzeczo znawcy technicznego i stron interesowanych. Równocześnie podaje się do wiadomości, że plany i obliczenia techniczne powyższego urządzenia wodnego są wyłożone do wglądu w Starostwie w Ko łomyi w godzinach urzędowych. Ewentualne zarzuty przeciw wydaniu zezwolenia na projektowane urządzenie wodne można zgłosić pisemnie lub ustnie w Starostwia w Kołomyi do dnia 28. listopada b. r. a najpóźniej przy dochodzeniu komisyjnem na miejscu na ręce przewodniczącego komisji, w przeciwnym bowiem razie interesowani tracą prawo i mogą przeciw ewentualnemu szkodli: wemu działaniu nadanego prawa żądać tylko wznie: Nr. 12. sienia i utrzymania urządzeń, zapobiegających szkodzie, albo też odszkodowania, gdyby takie urządzenia nie dały się pogodzić z przedsiębiorstwem lub gospodar czo usprawiedliwić. Starosta: w z. KOCÓŁ w. r. o Starostwo w Stryju. L. 28652/3 Odpis I Stryj, dnia 4. października 1927. OGŁOSZENIE. P. Józef Brunicki — właściciel dóbr w Strzałko wie, wniósł prośbę do Starostwa, o udzielenie mu konsensu wodno-prawnego na budowę i urządzenie stawów w Strzałkowie. — Teren na jakim projekto wane jest urządzenie stawów rybnych, położony jest z obydwu stron gościńca Stryj: Sokołów, granicząc od północy częściowo z gruntami własnymi, częściowo z obcymi, od wschodu z gruntami obcymi i gruntami dóbr Podhorce. Stawy nawadniane będą częściowo wodą prze: pływającą kanałem Zezawa, wodą własną ze źródeł, wreszcie wodą pochodzącą z nadmiaru wód i prze sieku przez groble Celem zbadania dopuszczalności, proszonego zezwolenia, Starostwo po myśli postanowień rozdziału Il. część VI. ustawy wodnej z dnia 19. września 1922. Dz. U. Rz. P. Nr. 102 zarządza komisyjne dochodze nia na miejscu w Strzałkowie dnia 8. i 9. listopada 1927 r. przy współudziale znawcy technicznego i stron interesowanych. — Komisja zbierze się na miejscu w dniu 8. listopada o godzinie 10-tej rano. Plany i opisy techniczne wyłożone są do publicz nego wglądu w Starostwie w Stryju (biuro Nr. 7) w godzinach urzędowych. Ewentualne zarzuty przeciw budowie i urządze niu stanu można wnosić przed terminem Komisji do Starostwa na piśmie lub ustnie, a w czasie dochodzeń przy komisji na miejscu. — Nie podnoszący w termi nie zarzutów tracą do nich prawo ze skutkami prze widzianymi w art. 196 ustęp 2 ustawy wodnej. Starosta: GRONZIEWICZ w. r. Starostwo w Kałuszu. L. 24134/Jąk/27. Kałusz, dnia 21. października 1927. Herman Diener w Serednem sprawa wodna. OGŁOSZENIE. Herman Diener ze Serednego wniósł prośbę o wydanie mu konsensu wodno-prawnego na prowa dzenie młyna wodnego o 4 kołach wodnych położo nego na prawym brzegu młynówki lewobrzeżnej Siwki w Serednem według przedłożonego operatu hydro technicznego. Według rzeczonego operatu młynówka pobiera wodę roboczą 1 m:. z rzeki Siwki — przy pomocy jazu stałego faszynowego przelewowego pobudowa nego na Siwce powyżej mostu na drodze wojewódz kiej Wojniłów-Martynów, spiętrzającego wodę w Siwce do wysokości 1.65 m Budowle wodne zakładu wod nego oddziaływują na wymienioną drogę. Wielka DZIENNIK URZĘDOWY 5 woda Siwki ma być odprowadzana zapomocą śluzy umieszczonej w jazie stałym o szerokości 11.40 m. Na początku młynówki ma być wybudowana śluza wpustowa o 2 zastawkach (po 1.43 m.) Młynówka poniżej zakładu wodnego wpada do Siwki. Starostwo w Kałuszu na podstawie reskryptu Województwa z 17. października b r L AD. 10676 podaje niniejszem do publicznej wiadomości po myśli art. 195 ustawy wodnej — że dochodzenie wodno prawne w sprawie powyższej na miejscu odbędzie się przy udziale znawcy technicznego i stron interesowa: nych dnia 25. listopada 1927 r. o godz. 8 rano. Ko misja w powyższym terminie zbierze się przy jazie na Siwce. Operat hydrotechniczny zakładu wodnego jest wyłożony do publicznego wglądu w Starostwie w Ka łuszu biuro Nr 3. Ewentualne zarzuty w sprawie przedmiotowej należy wnosić przed terminem komisji do Starostwa w Kałuszu a najpóźniej przy dochodzeniu koimnisyj* nan na miejscu. — Nie podnoszący zarzutów w ter minie tracą do nich prawo i mogą przeciw szkodli wemu działaniu wykonywania nadanego prawa żądać tylko wzniesienia i utrzymania urządzeń, zapobiega jących szkodzie, albo też odszkodowania, gdyby takie urządzenia nie dały się pogodzić z przedsiebiorstwem lub gospodarczo usprawiedliwić. Równocześnie z dochodzeniem wodno-prawtem zostanie przeprowadzone dochodzenie z ustawy prze imysłowej. Starosta: w z. TELICHOWSKI. Pan Wojewoda Stanisławowski upoważnił Inż. Age nora Lewickiego, dekretem z 17, września 1927 r. L. I. —3285/27 do wykonywania zawodu tnierniczego przysięgłego Pr.ysięgę służbową złożył w Urzędzie Wojewódzkim w Stanisławowie 17:go września 1917. Il. Ruch służbowy. Pan Wojewoda zamianował emer. urzędn. admin. I. kateg. Tadeusza Lewickiego, prowizorycznym kierownikiem Państwowego Urzędu Pośrednictwa Pracy w Stanisławowie w VIII. st sł. Pan Wojewoda przyjął do służby Eugenję Pe triównę w charakterze kontraktowego urzędnika XII. st. sł. i przydzielił ją do Urzędu Wojewódzkiego. Pan Wojewoda przyjął do służby Włodzimierza Edmunda Niedźwieckiego w charakterze kon traktowego urzędnika administracyjnego III. kateg. XII st. sł i przydzielił go do Starostwa w Rohatynie. Pan Wojewoda przyjął do służby Józefa H e ktora w charakterze kontraktowego referenta dla spraw odbudowy. Pan Minister Spraw Wewnętrznych przeniósł referendarza VII. st. sł. Alfreda Kocoła z Kołomyji, do Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Pan Minister Spraw Wewnętrznych przeniósł urzędnika admin. I kat. VIL st. służb, Tadeusza Za 6 DZIENNIK K URZĘDOWY wistowskiego z Urzędu Wojewódzkiego do Sta rostwa w Stanisławowie. Pan Wojewoda przeniósł referendarza VIII. st. sł. Stanisława Strigla ze Stanisławowa do Rohatyna i przeznaczył do służby w Starostwie w Rohatynie. Pan Wojewoda przeniósł referendarza VIII. st. sł: Franciszka Kułakowskiego z Rohatyna do Sta nisławowa i przeznaczył do służby w Urzędzie Wo jewódzkim. Pan Minister Spraw Wewn. pozostawił nadal przeniosionego do tut. Urzędu Wojew. urzędn. rach VIH. st sł. Franciszka Kuchara w służbie O. D. R. P. we Lwowie a na jego miejsce przeniósł do tut. Urzędu Wojew. urzędn. rach. VIII. sł Iwana Hołubowicza, Pan Wojewoda przeniósł praktykanta admin. ill. kateg. Adama Kosiora ze Stanisławowa do Ro hatyna i przeznaczył do służby w Starostwie w Ro hatyne. Pan Wojewoda zwolnił ze służby prow. Kie rownika Państwowcgo Urzędu Pośrednictwa Pracy w Stanisławowie, Antoniego FHanke-Rawskiego. Pan Wojewoda zwolnił ze służby urzędnika admin. III. kateg. XI st.sł Seweryna Tymkiewicza. Pan Wojewoda zwolnił ze służby praktykanta administr. UI. kateg Bolesiawa Paderewskiego. Pan Wojewcda zwolnił ze służby urzędu. admin. III. kateg. XII. st. sł. Marję Popeniuk Bunea © a mn aA | Nr. 12. DZIAŁ NIEURZĘDOWY. Antoni Melnyczuk z Osław czarnych zgubił w miesiącu lipcu 1927 dowód osobisty Nr. 243 Serja B. Nr. 680348 wystawiony przez Starostwo w Nadwór nie, który niniejszem unieważnia się. o Unieważnia się pieczęć gminną, okrągłą, średnia 36 m/m z napisem w otoku „Urząd gminny powiat Tłumacz“ we środku „Stryhańce*, która zaginęła dnia 31. sierpnia 1927 w czasie powodzi w pomieszkaniu kierownika gminy Unieważnia się niniejszem zagubioną podczas powodzi: legitymację Nr 1275/b przez posterunkowego P. P. Antoniego Humińskiego z posterunku Żabie pow. Kosów i legitym. Nr 374/b przez poster. P. P, Piotra Skierbiszewskiego wystawione przez Komendę Wojewódzką P. P. w Stanisławowie. Kierownictwo Ekspozytury Referatu Zbiórki przy D. O. K. VI we Lwowie unieważnia niniejszem wy stawione przez siebie dnia 28. lipca 1927 r a zagu bione przez pracownika przedsiębiorstwa zbiórki ma terjałów powojennych pod firmą Inż. Władysław Bo gucki, na terenie pow. Rohatyn względnie O. W. Ha licz, zezwolenie Nr. 2052 dla wymienionej firmy na wywóz ze st. kol. Lipica dolna do st. kol. Domyżyr, jednego wagonu drutu kolczastego, czarnego z termi nem ważności do dnia 5. sierpnia 1927 r. aa ZĘ Z drukarni i litografji St. Ghowańca w Stanisławowie.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGSTDR014960_1800_028
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGSTDR014960_1800_028/NDIGSTDR014960_1800_028_djvu.txt
Gazeta Południowo-Pruska. 1800, nr 28
Ziołecki, Stanisław (1769-1849). Red.
pol
5,225
34,425
GAZETA POŁUD Nro. m eż NIOWQ„RRUSKA: 28. ZN ma w Sobotę dnia 5. Kwietnia Roku 1800. z Berlina d. 1. Kwietnia. Dnia 3e.p.tn. Nayiaśnieyszy Król Jego mosć opuścił tuteyszą folicę iudal fię do Potsdamu na mieszkanie wiofienne. Te g0 samego dnia umatia z naywiększym smut kiem Familii Krolewfkiey arodzona dnia 14. Paździerńika r. p. Krolewna Fryderyka, córka Nayiaśnieyszego Króla Jmci. Wczo ray wieczorem Nayiaśnieysza Krolowa Jemość udała fię także za swym małźoukiem do Potsdamu, dokąd także Królewicz Prufki fienryk, brat krolewfki peiechał. z Paryża d. 18. Marca. Konsulowie wydali dnia 14. naftępuiącą uchwałę: „Ponieważ Konsulowie uważaią, iż nie wolnicy powierzeni są trofkliwości i miłości ludzkości narodu, w którego ręce los bata liow ich oddał, przeto ftanowią, aby Mini. firowie woienny i marynarki ftarali he wszel. kiemi sposobami znayduiącemi fię w ich tę ku o utrzymywanie i odziewamie mofkie wfkich, auftryackich i angielfkich niewolni kow woiennych. Ich obowiązkiem ief pa. trzeć tego, aby z temi niewolnikami obcho dzono fię z wszelkim szacuńkiem i ochtóną zgadzaiącą fię z beśpieczeńftwem publiczńnem. Nakoniec maią fię fiarać o przyśpieszenie za miany niewolnikow.” Rząd wyznaczył go letniemu Marszałko: wi Segour bywszemu Miniftrowi woienne mu 4000 frank. pensyi. General brygardyi Monnier, który tak ftawnie wytrzymał oblężenie Ankony, miaj nvwany iel generałem dywizyi, Hiszpańtka flota, która od pół roku w Brest znayduie fię, kosztuie Krala hiszpań fkiego eodzień 40,000 frank. Senat mianował sweim wspołczłonkiem generała Daręgni Także pofłanowił za przykładem Trybunatu i ciała prawodawcze go, wyftać deputacyą do iwszego Konsula z oświadczeniem Życzenia, Żeby, albo fławny pokoy zwycięfiwu zapobiegł, lub, Żeby zwycięfiwo nakazało fławny pokoy. W -Trlandyi ieft niefłychana drogość ży wnośri, A coż mowić, (pisze ami deg Doixy o niedofiatku, iaki panuie w Anglii, Piemońcie, gdzie wieśniacy tylko ziołami fig karmią, w Liguryi i Rzymie: zobaczemy; iż w krotkim czalje blifko trzecia częsć Eu ropy ftanie fię łupem tego bicza klęfki, do którego Pan Pitt chce ieszcze przyłączyć nieszczęścia woyny, " Pan Gobentzel opuścił Peterzburg za rozkazem swego dworu. Organizacya ochotnikow powierzona ief bywszemu deportowanemu generałowi Du mas, Pierwszy Konsul mianować będzie ala nich oficyeraw. Wolno im iel powra cić do domow, iak pierwszy Konsul opuści armią, s z Paryża d. 22. Matea. Gdy dnia wczorayszego seflye Trybunaj tu i ciała prawedawczego uftać miały, przeto przyszli dnia 19. mowcy rządu do obydwoch zgromadzeń, którzy w swych głosach wyłlis czali to wszyftko, co w krotkim czafie nowych zgromadzeń i rządu uftanowionege zofłało. Po tych mewach rospuszczono więc obydwa zgromadzenia, lecz gdy ieszcze wiele do roztrząśmienia fię zoftało, i pierwszy Konsul ieszcze do Kwietnia tu bawić będzie, prze czytali więc akt iego, przez który na moey ftużącego mu prawa względem zwołania ciała prawodawczego w czafie wolnym od seilyow; zgromadzenia prawodawcze dziś zwołał i aż do 31. Marca przedłużył. Przeto onegday zakończono oftatnią seffyą konftytucyinych zgromadzeń, zamknięto protokuły, i od dnia dzifieyszego seffye prawodawcze uważa ią fię iako nadzwyczayne. -= Odbieramy przez telegraf wiadomość „ iż angiellka frega ta Danae zbuntowała figi zawinęła do Brest w towarzyfiwie 50 Żaglow. — Pa weł I. oświadczył Elektorowi Safkiemu, iż chociaż swe: woyfka cofnął z Niemiec i Włoch, nie przefłaie iednak należeć do koa licyi. Żełnierze modkiewscy, którzy, masze rowali przez Krakow, powiadali, iż wszy -scy fłużyli we Włoszech, lecz żaden z nich w Szwaycaryi. z Strażburga d. 16. Marca. Podług noewey organizacyi armii reń fkiey, do którey Moreau proiekt podał.. Cała armia podzielona ielt na 3 wielkie kor.. pusy, z których każdy ma kommendantem generała lieutenanta. Prawe fkrzydło pod generałem Lecourbe, którego głowna kwatera znayduie fię w Zürih, rościąga fię od góry Ś. Gotarda, kantonu Wallis, aż do Schafhausen. Środek armii pod generałem St. Cyr, którego głowna kwate ra iet w Bazylei, rościąga fię ód okolicy Schafhausen podłuż Renu aż do Bri zaku. Lewe fkrzydło pod generałem St. Suzanne, którego głowna kwatera w Straż burgu, frościąga fig od Brizaku, aż do Düsseldorf, Z generałow, którzy ped czas przeszłey kampanii w Szwaycaryi kommenderowali, udali fig do Włoch Tureau, Oudinot Sult; Menard i Gazan, gdzie kommen derować będą pod generałem Massena, Także generał Loisson dofłał rozkaz uda. nia fię do armii włofkiey, z Szwaycaryi d. 15. Marca. Nowy francuzki poseł Obywatel Rhein. hard przyięty byłw Bern z wielkim ukon tentowaniem. Dniem wprzody, niź do Bern przybył, dawał francuzki rezydent Pichon bal, na który.wielu członkow prawodawctwa maiących naywiększy wpływ w obydwach partyach zaprofł. Rozumiemy, iź żego zą miarem było poiednać ich wszylikich. Rada wykonawcza połecaiąc kommiffyi prawodawczey. do roztrząśnienia proiekt pra; wa względem wprowadzenia do każdey pa. rochii sądu obyczaiow, umieściła w wiiępie iego, co nafiępuie: „Rada wykonawcza odbiera z wszyftkich kantonow nayokropnieysze opisy psuiących frę coraz bardziey: publicznych obyczaiow. Ich. przyczyna żnayduie fię w rozmaitych epokach rewołucyi, która nadała ludowi wol. ność, ale go nie nauczyła, iak ią ma rozro żniać ed rozwiozłości; nie lękaiąc fig rządz ców, rozumie, iż Żadnych iuż nie powinien dopełniać obowiązkow, i wśrzod zdrożności godnych naywiększey kary, wmawia w fie bie, iż wykonywa fłuszne prawa.” „Gdy woyna naszą młodzież pod chorą: gwie zwołała, i przybliżyła do zagraniczney armii, popsuła także iey obyczaie. Przy rozwiozłości ohozowey znikły wyobrażenia sprawiedliwości i poczciwości.” „Bez prętkiego zapobieżenia temu złe mu, nie pozofanie nam fię w tey młodzieży maiącey bydź nadzieią oraz pociechą oyczy zny nic więcey, tylko Żywioły zdrożney i przewrotney potomności.” „Konieczną przeto ieħ rzeczą, zwrocić ią znowu pod panowanie dobrych prawideł, i dawrłey karności naszych cnotliwych oycow. Aby dopiąć tego celu, rozuinie rada. wyko nawcza bydź koniecznie potrzebne przwro cenie sądow ohyczzlowych, które czuwać maią nad wszelkim fkażeniem obyczayności i publiczney przylłoyneści.” „Owa czuyność sadow obyczalowych witrzyma rozwiozłość w iey biegu, i zwroci wyfiępnych do cnoty, ieżeli ieszcze wftydu nie utracili. Z przyłączonego proiektu do wiecie fię, Że rada wykonawcza powołała także Rugow religii, aby przyłożyli fię do po wszechnego odrodzenia obyczaiow.” „Czas ieft odrzucić owe biedne teorye, które między Bogiem i człowiekiem, między religia i prawem ścianę wznieść chcą. Na daycież więc miłatniim mec i fiłę przez cały wpływ pierwszych, i dopuśćcie,. aby i pier wsze i drugie przyłożyło fię do powiększenia pomyślności publiczney,* z Manheimu d. 24. Marca. Wczoray zaszła potyczka na lewym brze gu Renu między forpecztami cesarikiemi, i kilku dywizyami woyfk francuzkich. Dziś ukazali hę Francuzi w większey liczbie pod szańcami bywszemi, przymufiwszy mały kor pus auftryacki do cofnienia fię na prawy brzeg Renu. O godzinie 8 wyszli Francu zi ż szańcow, zoftawiwszy tylko 5o ludzi. Od granic Włofkich d. 12.: Mar, Niektóre wiadomości mowią, Że 5000 grenadyerow moefkiewfkich , którzy nieda wno z Sycylii do Kórfu zawinęli, maią bydź znowu transportowani z tamtąd do Malty dla ukończenia zawoiowania tey wyspy. Czy li francuzka efkadra płynąca z Toulonu szczęśliwie do Malty zawinęła, czyli okręt francuzki le Genereux przez Anglikow zabranym, i do Palermu zaprowadzonym zoftał, i czyli generał Dessaix powracaiąc „2 wyższego Egyptu z 150 oficyerami do Eú ropy, dofiał ię w angicifką niewolą, o tém wszyfikiem mowią tu od 4 niedziel, nie przy taczaląc mic pewnego, chociaż to wszy ftko “na europeyfkim morzu ftać fie mia. ło! A co fię tycze Egyptu, ktoż potrafi po wiedzieć z pewnością, co tam zaszło, kiedy ani iedno urzędowe donieftenie nie potwier. dza tego, co ieden drugiemu ze fłyszenia powiada, Ś z.Wenecyi d. 15. Marca. Wybor Kardynała Chiaromonte zafłał tym sposobem przyśpieszony: iż obydwie głowne partye Kardynała Belissomi i Mattei uczyniły między gobą ugodę, po tug którey każda partya wybrała między ża. bą .5 członkow, i obydwie obowiązały fię, iż ieżeliby większa liczbą głosow na iednego z padła, z pierwszą dla zgromadzenia potrzebnych krefkow. A tak po 3 miefiącach i 14. dniach, przez które Goncłave trwało, obrano w nocy z 13. na 14. Kardynała Chiaromonte prawie iednozgodnie Papieżem. Tę wesołą przeto druga partya złączy fię wiadomość ogłoszone dziś rano o godzinie „11, na wyspie St. Gorgio Magiore, po południu "śpiewano Te Deum laudamus, wśrod huku armat, a wieczorem illumikeo. wano większą część Wenecyi. z Augszpurga d. 18. Marca. Hrabia Lerbach minifter przy aufirya ckiey armii niemieckiey przybył dnia 14. z Wiednia do Minich, zkąd tu za kilka dni przybędzie. Jego przybycie do armii niszczy zupełnie wszyftkie madzieie pokoiu, któremi sobie od nieiakiego czasu podchle biano, z Sarzany d. 8. Marca. Generał aufryacki O tt wylądował szczę śliwie w Sestri, i złączył fię Z insurgenta mi okolicy-Fontana Buona, którzy fig iuż fkładaią więcey z 8000 ludzi. Przednia ftraż auftryacka ruszyła dnia 26. Lutego a Recco dla przybliżenia ię do Genui. Także przez Varese maszeruie iedna ko lumna, i zapewne wszyfikie kolumny złą. czyły fię iuż w tym momencie pod Rapal ło. Z firony Genui usypano iuż iednę bateryą na gorze St. Pelegrino. Aby do świadczyć iey fkutku, wrzucono dwie bomby do miafa, z których iedna padła na kościoł Ś.Filipa, a drugi na ieden prywatny dom. z Stutgardu d. 20. Marca. Generał Kray przybył dnia 18. do Do nauschingen, i obiął natychmiaft tego samego dnia naywyższą kommeńRdę nad ar amią. Arey Xiąże Karol wydał potem ode awę do armii, w którey iey donofi, iż dla fłahości zdrowia złożyć mufi kommendę i oświadcza naygorętsze dzięki woyfku za ie. go męftwo i przywiązanie ku niemu, zaleca iąc, aby nie uftawało w swym przywiązaniwi wierności pod kommendą generała Kray. z Austryi d. 292. Marca. Wiemy teraz, iż kapitulacya między wiek kim Wezyrem i generałem Kleber podpisą. mą zoftała dnia 1%. Stycznia. Armia fran cuzka w Egypcie fkładała fię na ten czas z 4,000 ludzi, lecz między temi liczono seo ślepych i chorych. Wszyscy rodacy Axsmeńczykowie, Koptowie i Mamelucy, którzy u Francuzow fłużbę przyjęli, muszą fig zofłać w Egypcie, lecz wielki Wezyz przyrzekł z drugiey firony ma Proroka , iż wszyftkich Francuzow w ogolności. i każde. go w szczegolności bronić będzie, Nakoniec wszyscy Francuzi uważani są iako niewolni cy, nie mogą fłużyć przez długi czas Ani przeciw Porcie, ani przeciw sprzymierzeń eom, i powinniibydź oddalonymi 50 mil ed teatru woyny. Wielki Wezyr poda rował generałowi Kleber 6 arabfkich koni i iednę fregatę, na którey do Toulonu: po łynąć ma. kici z Bryńny d. 26. Marĉa. Mowią, Że przyczyną nienawiści panuią eey między Baszą Belgradzkim i Basmanem Oglu ieft, iż ofłatni w brew ugodzie zawar tey z Wielkim Sułtanem trzyma ieszczę w awoiey mocy wiele okolic. Basza Belgradzki radził mu kilka razy, aby swoie garnizony cofnął z tych mieysc, Gdy te nic nie 'po mogło profił Wielkiego Sułtana o pomoc; ia koż Sacsy Basza przybył z korpusem fkłada iącym fię z 10,000 ludzi, i nie tylko wypę: dził garnizony z okolic wspomnionych, lecz przymufńł samego Basmana O glu cofnąć üg daleko. Neapolitańfki poseł Markis Gallo odwa: łany zoftał przez swoy dwor z Petersbur: ga dla obięcia urzędu pierwszego minifira kawalera Akton, który z kawalerem Ha: milton z Neapolu da swoiey oyczyzny Irlandyi powraca. Wiadomo, że Panowie wielcy w Neapolu krzywym patrzą okiem, że cudzoziemcowi pierwszy urząd w naro dzie powierzonym zoftał. A kto n zebrał na; der wielki maiątek w Ne apolu. , Z Krakowa d. 21. Marca. Przechod woyfka mofkiewfkiego przez Galicyą ftał fię mieszkańcom tuteyszym dale: ko przykrzeyszym, niż roku zeszłego „ cha. ciąż liczba iego była większa: lecz ten marsz fkończył fię iuż oprócz dwech regimentow Pitowa i Bauera, których fię ieszcze w początku przyszłega miefiąca spodziewamy: Nietylko Żądali Mofkale to, czego im mie‘ szkaniec doftarczyć nie mogł, ale nawet ich poftępki przy wielu kłotniach nie podpadały odpowiedzialńności. Wę Włoszech doszły nieporozumienia fię między nami i woyfkiema molkiewikim do naywyższego fiopnia. Su. warow pozwolił sobie względem naszych urządzeń niektórych zdań, które cokolwiek więcey byłymiż oboiętne, a iednakowoż no. Gł kaszkiet z cyfrą naszego Cesarza. Z re: sztą byli Mofkale nawet i Kozacy lepiey u rmundurowani, niź dawniey, mieli dofia tkiem pieniędzy i affygnatow, których nie znali, i częfio jeden affygnat na 50 lub 100 złotych za 10 przedawali, Większa część ięh artyleryi zoRała fig w Szwaycaryi. ł 5Z w z Łondynu d. 5. Marca. Admirał Bridport obiął znowu kom mendę naywyższą nad wielką flotą kanałową. Przysposobienia zbróyne do nowey wy prawy są bardzo czynne, i naięto iuż wiele transportowych okrętow dla przewiezienia 20,800 woyfka. Niektóre regimenta udadzą fie zapewne do Jamaiki dła pofkromienia tamteyszych niespokoynych Negrow. Podług tuteyszych pism publicznych, Pitt zawarł traktat pofiłkowy z Ńiążęciem Wiurtemberyfkim, podług którego Xiąże o procz dawnieyszych 4000 ludzi, ieszcze 6000 przyftawi. Z francuzkiego portu Bourdeaux wy. płynęło 70 okrętow korsarfkich. Jedna z tuteyszych gazet powiada, iż pewien francuzki oficyer artyleryi, który ieft emigrantem i w północnych Niemczech ba. wi fię, pisał do Buonaparta iako swego dawnego przyiaciela, o pozwolenie , aby mi mo swoie rożne prawidła, powrocić. mogł do Francyt, i uścifkać ieszcze raz swych Tro dzicew. Buonaparte przełfłał mu nie ograniczony paszport i pieniądze na podroż. Rozmaite Wiadomości. Efkadra Pertugalfka powrociła z Paler mu do Lizbony. — Generał Moreau znaydował fię pod Nekerau w wielkim nie heśpieczeńftwie. ‘Patrol aufiryacki z 30 Tu dzi obfkoczył go w Montenheim. Nie maiąc więcey tylko 18' huzarow przy sobie uniknął iednak przy ich męftwie niewoli. — Teraźnieyszy Papież wftąpił do klasztoru Benedyktynow w roku 20tym, a w 16 uczy nil profeffyą. Jeft średniego wzzoftu i czer fwy, ma czarne włosy i poważną pofłać. Anagramma iego nazwifka Chiaromonte ieff: Roma — china — ti (Rzymie, na chyl ñe.) — Wielu maltańikich Kawalerow udzie fie z Włoch do Malty. — Nadworna gazeta Petersburgfka potwierdza wiadomość, iż korpus Xiążęcia Kondeusza, nie znzy duie fię iuż w ftużbie mofkiewfkiey, Że ros spuszczony zoftał, i Że Ściągalący fię do tego rozkaz ogłoszony był dnia 12. Marca przy pas rolu. Fon tey gazety odmienił fię ad tego czasu, iak Dumouriez do Petersburga przybył. Wiadomości Ekonomiczne. O przyczynieniu i skutku Zioł do paszy zdatnych w Ekonomice! 3. O Lucernie! Lucerna ieft gatunkiem koniczyny, i na: zywa fię w niektórych mieyseach (koniczyną nieśmiertelną) mylą frę iednak niektórzy w tym, eo ią nazywaią fianem Burgundzkinz albo Sain foin: bo podtym nazwilkiem oczy wiście wzmiankowana wyżey Esparsetta za wiera fię. Jucerna rodzi fię tak w dobrey iako i w świeżey piaszczyfiey roli; naylepiey iednak w czarney a pulchney: ziemi ogrodo wey zwanęy; lub też na takim gruncie gdzie fię niecokolwiek glina miesza. Grunt piaszczyfty do Lucerny, iak tylko naylepiey może, uprawiony, wymierzwiony i zalany bydź powinien; a czym głębiey z tłufą mierzwą fię orze, by była palchna rola, tym lepiey fię udaie Lucerna; bo iey korze nie ieft arcy wielkości, i tak głęboko w aie mie fię drze ile grunt pulchny dozwała; prze: to fię nigdy w piaszczyftych gruntach niewy pala, gdy raz iuż fię zakorzeni; z tey przy czyny nadniezwyczaynie szypko rośnie. Czas iey fiania zaczyna fię ad 23: miefią ca Kwietnia, czyli od duia Ś. Woyciecha aż do $. Jana; można teź Lucerny w miefiącu Wrzęśniu czyli Septembrze fiać: iednako woż z wiosny zalfiawszy tey, pewnieyszy zyfk. Nic nie może bydź lepszego, iak kiedy po zafinnin zaraz ciepły” desztzyk pokrapia lucernę? bo zaraz czwartego dnia wzchodzi, Na morge. Magdeburgfką potrzeba zwy. czaynie dziewięć lub dziefęć funtow fiemie "nia Lucerny, ta iet właściwa miara, z któ rćy gni niąć, owszem przydać należy, , rawy pierzate i zielfka czyli chwafy dzi kie, nietylko Lueernie ale wszyfikim ziołom do paszy zdatnym są szkodliwe, ą osobliwie w pierwszym iey rokut Dla tego nietylko Lu cerna ale i inne zioła do paszy zdatne w no. winie darnifiey', co na łąki obracaią: nieu daią fig; bo częścią z nafion trawy, iako i z korzenia tey w wyrośnieniu poprzedzaią: 1 dopotąd koniczyna fa czyli Lucerna nifka i młoda: trawa albo chwaft ią psuie i wytę pia. W nafiępuiącym zaś roku, iuż tyle szkodzić iey nie może; należy przeto w _ mieyscach tych wprzody wszyfikie te chwafty czyli trawy szkodliwe do wyniszczenia (ktoby chgiał Lucerne fiać, albo inne ziele zdatne do paszy) uprzątnąć. Sposob więc ten ief naylepszy? w naywiększe gorąca darn po. drzeć pługiem, „aby przez ogrzanie fłońca dobrze grunt wyśćehł, zgrabiwszy datn su. chy w małe kupki, podłożywszy suchey choyny, ‘albo inuą tym podobną palącą ma teryą podeprzeć, spalić; popioł ztych po calym tym: placu roztrząsqąwszy , głęboke w fkiby gęlte zaorać; a ieszcze lepiey? kiedy szpadłami to mieyscę wprzod ikopane bydź może, Ten, który niechce tyle czasu i pracy od łożyć na to, może rokiem wprzod zasadzić to mieysce kapuftą, pantowkami, czyli ter toflami; albo też fiemieniem lnianym, ko. nopnym, lub teź i wiką, taką nowinę niech zafieie; ile przez częfie gracowanie pierwsze go, zzasadzeń ogrodowych: wyrwanie? i gęfte rośnienie innych produktow w których zgruntu trawa i chwal wszelki niszczeje. Jednakowoż potym należy fię to-póle'wy mierzwić i ieszcze przed zitůą żofać; a ie. szcze lepiey wypada, kiedy zxariz z pozimku koto: potu odwraca fie <zyli podoruię, rola wyschnięta, e ziemia, trzeba iak naygłębiey zorać, zważywszy przyiym czas, pogodriy ,'aby rola'ta,, tak by żadnych w niey nie znadydowało fię gruzow, tylko iak naylepiey i pulchną była uprawioną. Przed samym fianiem trzeba raz rolę te przeciągnąć bronami, tym lepiey wypada po iey ieszcze zradleniu. ; | Lucerna nie innym sposobem fię fieie, tylko iak ogrodowe nafiona zwykle fiać fię po winny,. to teft: nie całą ręką, tylko co ię w trzech pierwszych. palcach pomieścić mo Że, i wielość do wzwyż pomienionych przy mieszaiąc. zboża” koniczynę, wyfiewa fig. Na morgę Magdeburgfką czyli piętow 180 kwadratowych Ryńfkiey miary, przekona ka. Żdego wyfiewaiącego w tey mierze, czyli gę fo ałbo rzadko fia6 powinien Z. wiosńy kiedy zwyczaynie Że pod pługiem fię rosypyi , przekraczaiąc role wprzeg i wzdłuż, rownie w tey mierze podzieliwszy emie» n. p: go.krokow wzdłuż a:50, wszerz zawieraią około iedney Magde biirgikiey morgi czyli 180 prętow miary Rer fkiey. Po zafianiu zaś tey Lucerny, nie bronami tylko grahiami drobnemi przywlec należy, Kiedy zaś Lucerna ałbo inny gatunek ko. niczygy do dwoch cali Zeydzie, podlega ko. niecznie pełciu; a co więcey, po dwoch ty godniach upłynionych powtorzyć należy; inaczey nietylko Lucerna zle i inna koniczy. na zagai fię i chwafiem przytłomi, Ludzie zaś, którzy do pełcia bywają wy. Znaczeni, nie w obuwiach tylko boso wyko. nać powinni, gdy obuwiami bardziey fię rola ztęża nadeptaniem í koniczyna fię kładzie, Jak wyżey namieniono, cien ką czyli delikatną kosą zbieranie tey w początkach zeyścia, peł cia mieysce zaftępuie. Jak prędto Tueerna swey wysokości do iedney Ropy przychodzi, można iey pier. . wmi wszy gdy H iedna Wsw W pi płey a ry, fi flopu ry; 4 rzadk brey gim | x tu 1. ięy n Ji cznie lącyc śnior na k mroż ulay ż wii krapi; Pezy zupęł $ ptzy! bydli Spo cić, lecze to, m ahy d gospo kach; długo O5L5Z wszy. raz. pofiec, zamiaft: założenia trawy. gdy wkrotce potym tężey i wyżey. wyrośnie; iędnakowoż uważać należy, aby: ile razy iefl w.śwey. porze wysoka, była. pofieczoną: W pierwszym roku można 3 razy a przy cie płęy aurze,. albo fkutkuiącym powietrzu czte ry.razy powtórzyć można fieczenie. fiępuiących zaś latach przynofi Lucerna czte ry, albo pięć i sześć razy swoy z żniw zyfk; Żytku. rzadko iędnak, ale z roli nadzwycżaynie do: brey miałem ńodmiory zbior zniey.., W,dru gim j naftępuiącym roku iuż iey. można fiec w.miefiącu Kwietniu ku końcowi; j W na, A gdy ię do sztzętu, była wyniszczona gnowaniu iey, dobry przez sześć lat. przy rofi zyfk; wfiodmym żaś roku, gdy iuż fię rozrzedzd, koniecznie na inne mieyscę za. fiać potrzeba, a pole dawnieysze (Kaffować; gdy przy nowym zafiania mieyscu, z ftarego ieszcze może pilny gospcdarz dwoie żniw żgfkać: a potym z naftępuiącego, gdy swoją file okaże; przy boyności tyle mieć może po Zazwyczay pole zkaffowane 4 Lucer: ny tak po rozezżnaniu umiarkować należy, iąakoby było nowiną: i do zafiania zboż przy zweitych zdatne. Jednakowoż należy, aby koniczyna tu i owdzie okazuie kwicie ; to do fieczenia wzmiankowana, albo gatunek iey, niżeli po ięy nadchodzi czas naywiększy. Jeżli Lucerna w pierwszym roku dofłate le.to zaficie fię zbożem. Ten, który ieft w ftanie 1 lub 4 fiopy cznie była firzeżoną: wymaga.tey w naftępu: głębokości ukopać, to pole tam gdzie koni iących latach; byle przed zimą była pottzą czyna ma bydź fkaffuwana, aby wszyfikie tey śniona rzadką mierzwą, i ztey z pozimku, korzenia wytępił i oziminą zafiał; dziwne na końcu Marci, lub początku: Kwiefnia, i taieć będzie urodzaie, Któremu by zaś rzecz mrozy nieprzeszkadzały, zgrabiona. Przy. fkopania była przykrą, niech zorze iak nay ufławicznym deszczu tak wiefieni, zimie i głębiey ta mieysce: po zebraniu w fiodmym z wiosny, bywaią popiołem. i gnoiowką potoku koniczyny, albo w ten czas, kiedy go krapianie. Lucerny dogodne: iedhak, tęgo spadarz zamyśla iey ieszcze przy używaniu przy suchych mrozach i zbytnych.upałach; podwoynych lub troynych żniw zagubić; zupełnie wyfirzegać fię trzeba. po <zterech zaś tygodniach niech powtorzy, Świeżą Lucerną paść bydła rogatego, tę orkę, a ieźli bydź może na krzyż (co to przynofi dość mleka z krow, tuczy woły i pospolicie u nas nazywaią kofić) przy radlę bydło iałowe: Jednakowoż iey możpa itym i bronie uprawić jey należycie i iak naydro: sposobem iak proftą koniczynę w fiano obro bniey do fiewu: fkutki uzna. cić, byle by tylko przyzwoitą miała wysokość Naypewniey zaś gospodarz sobie pofłę fieczenia; a podczas zimy pod fieczkę zerzniępuie, kiedy w szoftym. roku to pole gdzie Lu; to, mieszaną była. Z tą iednak przeftrogą?, cerna była, ku końcowi zorze;.a w fiodmym aby do czasu przynoszenia nafiom nieczekał roku zaraz z wiosny odwraca; i iaremi, ia gospodarz, gdy przez to kwiat goły przy trząko to: kapuftą albo pyrkami lub innemi fru kach zofłaie, Także po pofieczeniuiey, nie. ktami, co okopywaniu lub motyczge podpa długo na pokosach leżeć powinna? bo przez daią, zasadzi; przez to, te pozoftałe wypu osuszenie zbytne liście upada i w paszy traci fiki koniczynne gubią fię zupełnie + rola przy. fie. Ztego choć mniey znaiący fię gaspozwoicie czyści fię. Potym znowu przez lat darz pozna, iakim sposobem fię powinien kilka może to pole bydź zbożem zafiane; ro obchodzić na fkładzie: iak nayefirożniey! wnieżł zagubi fię pierwsze tu wspomnione i Przy dobrey uprawie roli, i szczerym pieli powtornie koniczyną.zafieie fię: a tym spo: sobem zawsze nietylko ebywatelowi, ale cą. łemu kraiowi użytecznym ten poftępek bydź może: byle zbyt trzymanie owiec niebyło zniszczeniem chłopa. Siodmioletnisy a bar dziey na fiedm części umiarkowany pedział koniczyny na mieyscah tych, gdzie gospo darftwo czyli rozrządzenie iey dozwala; ief nayszykowrńeyszy i naylepszy: gdy zawsze 7dma część z podziału tego rek rocznie za łąkę artyficyalną bierze fie; $ części, lub sześć za role rolniczą. Jednakowoż przy tych podziałach bierze groch, wika, w ugo rze; który $ części zabiera? koniczyną zafia wszy część używa; ta część fiodma ozmin. ne pole przefkakuie? mamy więc rok rocznie świeżą część koniczyny: przez wypuszczenie iey i przez lat fiedm obchodzi do podziału tych części wyżey wzmiankowanych koley; Niemasz przyczyny, aby całe to pole było rachowane dó intraty; tylko wymiar podzia łu tego, robi wybor roli, a reszta dzieli ię do trzechletniey intraty z części podług kra iu. Jednakowoż podział fodmieletniey, al. bo na fiedm części, iak wyżey wspomniono; pódzieliwszy, podwoynie pomnaża gospodar fiwo; to ieft w tym mieyscu, gdzie przyzwoi. te pola temu znayduią fię: a z resztą co na zywalą gorne grunta, tylko trzyletni: po dział naftąpić może? Gdy przez to cierpi pa szą dla owiec i bydła regatego naymniey, a co przykrością dla każdego gospedarza bydź fię widzi, do rozłączenia wspolnych pa. fiwifk, ićdnak naypierwszą okazuie drogę. Chłop zaś po części poiąć może . poftę powanie gospodarftwa tego, bez szkodżenia €iłey gminie wtey mierze, i ten użytek: Na przykład:' wybrał by kto sobie $ część na fio. dmioletniey podział zdatnego gruntu do ko niczyny? wszelako 3 części zofłaią iak zwy czaynie, do trzechletniego używania. Od części zaś tey 4 zofłaie tylko %4 w ca łości podziału? iako to: część z% podział fic dmy, w ugorze odłączaiąc od całkowitego ; pola zafiawszy koniczyną część tę zr A CO re szta przynofi z części Š, która tak iak przed tym dzieli 3 ugoru 4 oziminy i4 iarego za. biera pi ta, Poftępowanie to, z 3 letniego do fioj dmioletniego podziału koniczyny, ieħ nay beśpiecznieyszą drogą, miżeli człowiek do iedenaftego podziału poftąpt. W potrzebie zaś tam, gdzie niemasz paszy dolłarczaiącey, rozpoczyna fię wydział gruntu kawałkiem alias co do czwartey części. „p Lucerna ieft, ”0 którey śmiele mowić mo?” żemy, Że bez przyczynienie iey gospodar fiwo ieft niedofiateczne, ale tam gdzie zby tnych łąk niema, wyborem; fkutek iey ten ieft: Że sześć razy do roku fieczona bydź me.* ŻE, i to, Że' nietylko nayrychleyszą ale i naypeźnieyszą ieft paszą, oraz i do sytości zyzną: przyprowadza gospodarzowi bydło ćzyli inwentarz do ftanu dobrego, który ią freie prędzey, niżeli inny, który ią nie przy czynia chociaż przy dobrey i doftateczney paszy przez zimę całą. Gdy Lucernę wie fieni potrząsa mierzwą końfką, która Romg! pomieszana, z pozimku przy dobrey aurze iuż w miefiącu Kwietniu fieczoną bydź może; perznąwszy tey i zmieszawszy w teczkę by. dłu dać może. Nieszkodzi nawet bydłu na ochwaft choć świeżą czyli zieloną Lucernę zakładaią tak prędko iak koniczyna ordyna ryina; tak, Że fię da suszeć na fiano (i nie tylke tłufte, ale dość mleka krowy od niey daią, choć nie tak bardzo tłufta iak od paszy Esparsetty) po trzech albo czterech tygo dniach znown ią pofiec można i to trwa aż do iefieni wciąż dopotąd mrozy nienaftaną , tym sposobem: kiedy iuż nać z rzepy, bru. kwi, chwafty z iarmużu i szallei kapuftne uflaną; ieszcze Lucerną zieloną czyli świeżą paść może. Dodatek ltego; CO re irzêd. p0 zł: D fiol ł niy: k do zebie icen, kiem | tAn É mö ale i infet ydło ry ią przy: zney w ie fomą urzę 1028; g bys i ma ETNĘ yna: nIe: niey aszy vgo' 3 aż 204; brus itie jeżł AGI Dodatek do Nru, 28: Gazesy Południowo Prufkiey. z ea e a a a aa z Szwabii d. 21, Marcz. Obydwie armie ftoią naprzeciw fiebie tuż nad brzegami Renu. Generał Moreau ściąga znowu swoią głowną potęgę do Szway caryi, dó granic Włofkich, i każe za sobą dowozić Żywność z departamentu Franeche Gomte, Domyślamy fię, że Buo napar: te czyni te obroty dla ocalenia Genui, Ge nerał Kray ściąga więcey piechoty do Bre. gentz i Gryzonii, i czyni przysposobienia dla oparcia fię generałowi Lecourbe; ieże liby z ftrony gory S. Gotarda, i wyższey Gryzonii dałey wkraczać miał W a Obwieszczenie. Ponieważ Geny drzewa w tey prowinéył, coraz bardziey w gorę idące, tako też ta okoliczność, iż dla tego, że drzewo w Po łanach na rzece Warcie wcale więcey spławiane nie będzie. Koszta transportowe znacznie więcey wynofić bedą, iak dotąd tego wyciągaią , żeby ceny drzewa na fkładzie tuteyszym JK. Mei na przedaź znayduiącego fig podwyższone zollały , przeto poftanawiaią fię te ceny od dniar. przys szłega miiefiąca w naftępuiącym sposobie, to ieft: I. Sążeń drzewa dębowego, bukowegori brzozo wego a) wodą spławionego po tal. 3, b) na fta tkach fub lądem sprowadzonego po «al. 3 gr.d. II. 2, $ążeń drzewa olszowego po tal. 2 gr. dobr. 18. 3. Sążeń drzewa sosnowego po tal. 2 gr. dobr. 15, Podług ktorey to ceny drzewo odtąd przedawane będzie. Uwiadomiaiąc o tem publiczność dodzie fię ieszcze, iż w powyższych cenach nie ieft umie szczony ieden grosz dobry ed układania drzewa od sążnia, lecz ten osobno zapłacić potrzeba. W Poznaniu dnia 25, Marca roku 1800. | Kamera WoyfkówoEkomomiezna JK. Mei Pruff Południowych. Citatio edictalis. Fryderyk Wilchelm z Bożey talki Krol Prufki. Wiadomo czyniemy, iż Uro dzeny Paweł Wąsowicz, do ktorego spadku za ftawney poffeflyi u sukcefforow Gieżyńlki znazy duiąca fię część Sarnowa przynależy, dnia 1%, Nos vembris 1766 tamże. w Sarnowie w Siewierfkim fterititer i bez uczynienia teftamentu umarł, a w Rędzinach pochowanym ieft, Ale że fię zawsze spodziewać możho, że tegoż sukcefforowie cho Glaź nieznani ieszcze fłę lznayduią, a przeto suk ceflorow Pawła Wąsowicza ńinieyszym pismem publicznie zapozywamy, aby fię na terminie dnia 12. Stycznia 18015 rano-przed konsyliarzem Schede: osobiscie lub przez plenipotentow, dla czego nie małąc znayiomości tuteyszych Jaftyc kommifa. Fzow , tako to: kryminalratow Gryma, Skrzętwę, Lukasa, Brekera, Mondro i Rozdaytzera, także Dirszlaga, Juftyc kommifarza Barnsdorffa, kry minal afleflora Kintzla, Juftys kommifarza Nowa. g2, 1 Juftye rata Fittel proponuiemy, ftawili, i tamże za sukcefłorow zmarłego Pawła Wąsowicza należycie Iegitymowali fię, wnieftawieniu fię zaś z prórensyami eiż sukeefiorowie uckyleni lub ie żeli nikt nieftanie taż sukcefłya fifkusowi przysą= dzona będzie. Do czego fię wszyscy nie znani sakcofforowie tegoż. Pawła Wąsowicza ftosować maiz}. Dan w Regencyi Kalifkiey dnia Jọ, Marca roku 1890. Ciatiu edietalis. Krołewfka Południowo. Pra fka Regencya tuteysza zapozywa ninieyszym ob» wieszczeniem niewiadomego właściciela wí Py szkowa, w powiecie Kowalfkim łeżąccy, aby w przeciągu 3 miefięcy a maypoźniey na wyznaa czonym terminie dnia 20. miefiąca Maia roku 1800 rano o godzinie 9. przed mianowanym do tego deputatem Regierangsrathem Dyryngiem, terminie na tuteyszey Regencyi, albo -osobiście albo przez mogących bydź dopuszczonych pełnó mocnikow , na ktorych Juftye kommifarz Móler i Uródz. Jońeman, tudzież kryminalni konsyfiarze Neuman proponaią fig, ftawił fię, i względem komplanacyi zawartey przez Uródz, Pinińfkiego ia ke pofiedziciela prioritatis rzeczoncy wfi Pyszke» wa Ogranice zoftaiące w kontrowersyi między rze» czońą wfią i dobrami Lanie, oraz Zurawice pod dniem 28. Novembra 1796 w kommiilyi wyzna czoriey do uregulowania granic oświadczył fię pod tę pszeftrogą, iż w przypadku uchybienia termi na wszyftkie iego zarzuty .za upadłe poczytane będ dą, “a zawarta przez Urodz. Piotra Pinińfkiego komplanacya mimo wszelką iego sprzeciwność ią kową za niewzruszoną i maiącz moc prawną ogło szoną zofłanie. Podług czego niewiadomy wła ściciel wfi Pyszkowa zachować, fię ma. Dan na naszey tuteyszey Regencyi dnia 30. Grudnia ro ku 1799. 4 Avertijement, Warmbrunn przy Hirschbergu y ieft przez powszechnie: znanego dobroczynnego kroku* naywyższego ziem(kiego Ochmiftrza Ryce rza orderu krolewfkiego czerwonego orła, Jaśnie Wielmożnego Reichsgrafa Schaffgotsch wybudo= waniem wspaniałego dómu dla kompanii do ukóne tentowania, podezas wod pięknie przyozdobionć. Ja niżey: podpisany ten dom na lat parę wziąłem: w arędę„ dla czego tenże nieomieszkuie wszyfikim: wysokim” i szanownym gościom: przybyłym do wod, iako też i intereffownemu publikum fię nay uniżeniey rekommendować; z tym: przyrzecze niem, że według możności tak w południe iak w wieczor o wyśmienite potrawy o wszelkie ga tunki wina, ciepłe i zimne trunki 1 przytym Ø przy ftoyne zabawy, bale, -pigniki, billard etc. ma bydź nayufilnieyszym ffaraniem. W miefiącu Ma iu a. c. ma bydz ten dom naylepiey przysposobio: ny otwartym. Fu st. Du sprzedania. Podaie fię da wiadomości, iż J. W. Hrabia Stadnicki Starofta Oftrzeszewiki: wraz z swemi synami przedfiębierze dobra w dy ftrykcie Konińfkim blifko miata Rychwała w ie dney ftronie, a w drugiey fironie blifko miiafta: Zagorowa leżące sprzedać za cenę umiarkowaną. Te dobra będą sprzedane na klucze, wreszcie i na whe, to ieft: tak takby sobie kto życzył, te do bra obfituią w -grunta wyborne, łąki, bory, lasy, ftawy, młyny, i t. d. Ktoby sobie życzył 'na bydź kzorego z tych dobe klucza „niech fie refe ruie do Urodzenego Jozefa Stablewfkiegó mieszka. iącego' w Golinie pod Koninem, malącego moc. * ułożenia fię œ przedaż. Te dobra tym sposobem są podzielone na klucze, pierwszy.: Modlibogowi ce, Kuchary, Wardęzynek , Jaroszewice, i Wie lo Łęka, drugi: Groice, Jonno,; Mokre, Lądek, i z kilku gminami holendrow, trzeci: Krolikow,, Lipica, Łagiewniki i z kilka gminami holen drow, czwarty: Bifkupice, Biała, Byftrzyca i holendry. Do zadzierzawienia: Wieś szlachecka: Rogaszya ce w powiecie Oftrzeszowikim sytuowana, « mas łoletnim Andrzeia Wężyka przynaleźna, ktora aż. do S. Jana a. c. za 14,000 zł. rocznie zadzierzawio ną była, ma bydź de noviter a to w glethią dzie rzawę, to ieft: aż do S. Jana 1903 plus licitinki w dzierztwę wypuszczonąę, tym końcem terminus licitationis u Juftyc kommifłyi Wieluńlkiey , na dzień 28. Maia zrana o godzinie 9. przypada, na ktorym życzący sobie tey dzierzawy fławić figi o kondycyach dzierzawnych zainformować fię maiąz Dan w Kalisza dnia:7. Marca roku 1800: „4: Krolewfkie Południowo Prufkie Pupi larne Collegium. _ Do sprzedania. U niżey podpisaney admini ttracyi dofłać można 2000 funtow czerwonego his. szpańfkiega nafienia „koniczyny własnego zbioru przeszłorocznego, ; funt Berlińfki po.5 dobr: gr; o ezćm uwiadomią fię ninieyszym, maiących ocho= tę kupna, Szlachecka Adminifiracyą Urodz. Trelkow w Owińfkach pod Poznaniem. Drukowśł Tehet i Kompania w Poznaniu.
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS075046
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGDZS075046/NDIGDZS075046_djvu.txt
Ignacy Paczygowski były Kupiec i Obywatel Miasta Krakowa […] mając lat 49, w dniu 8 Marca 1855 r. zakończył życie […]
null
pol
68
461
„Ji. IGNACY PACZYGOWSKI byly Hupiec L Obywatel olbiastæ 0 Ccakowa, Ozxfouek wielu towar zaóbw celigyuych, ( po krótkićj dolegliwćj chorobie, mając lat 49, w dniu 8 Marca 1855 r. zakończył życie. Pozostała małżonka wraz z osieroconemi trojgiem dzieci, zaprasza Szanowną Publiczność i znajomych na ŻAŁOBNE NABOŻEŃSTWO w dniu 10 b. m. o godzinie 9téj z rana, w kościele Sgo Salwatora na Zwierzyńcu odprawiać się mające. W drukarni „Czasu.“
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS001732_1926_262
jbc.bj.uj.edu.pl.NDIGCZAS001732_1926_262/NDIGCZAS001732_1926_262_djvu.txt
Kurjer Lwowski : organ demokratycznej inteligencji. 1926, nr 262
Stroiński, Tadeusz. Red.
pol
14,012
95,099
p RENUMERATA: iesięcznie wa kkwowie4 zł50gr. «dostawą do do mu | w całej Folsce z przesył» ką pocztową 4 zł s0 gr~ zagranicą ik 6 Dla Urzad łków państw. i nau czycieli miesię= cznie 8 zł. 50gr. Sensacyjna afera fałszerstwa testamentu. Lwów, Piątek 12. Listopada 1926 r. Organ demokratycznej inteligencji wódki Nowa Polska EURA Wydawnicza, Sp. z ogr. odp. a | h | K g TA Rok XUV. (2) Radakcja | Administracia Bl. Qesoiinskich t ~ Telefon redaxcl! 19 w nocy 29-19. Tel. adm. 32-19. Adres dla tele gramów: Kurjer Lwowski, Lwów. Rękopisów nie zwTaca sie. Redaktor naczelny przyjmuje: ód 1-2 w poiudnie. P. K. O. Nr. 153.215. Mzrost nastrojów opozycyjnych P. P. U. (Telefonem od naszego korespondenta). że szeregi orbzydii po większyły się, zwłaszcza po wyda niu rozporządzenia o ograniczeniu Warszawa, 10. 11. Juiro odbędzie się posiedzenie Centralnego Komite tu Wykonawczego P. P. Sa na któ rem dyskutowana będzie sprawa u stosumkowania się do Rządu. Należy, zaznaczyć, wolności prasy. Prawdopodobnie centrum wraz z lewicą posławi wnio |' sek o wykluczenie min. Moraczew skiego ze stronnictwa i przejście P P. S. do opozycii. ” Niesłychana bezczelność konsula włoskiego <w KMatowicach? Katowice. (Tel. wt). W redakcji „Der Oberschłesische Kurier“ zjawił się konsul włoski, mterweniując z powodu wrogiegu stanowiska pisma wobec faszyzmu. Konsul oświadczył, iż o ile jego in torwemcia nie odniesie skutku, to zwróci się do kurii biskuprej i kon 3ula Niemiec o wpłynięcie na redak Cofnąć exequatur I cię w kierunku zmiany iej ustosun| wiem stoi na gruncie państwowości kowania się do faszyzmu. Dziennik pisząc o tym incydencie, protestuje, uznając za rzecz miedo puszczalną interwencję przedstawi. ciela obcego państwa w wewnętrz no-polskje sprawy, Także zastrze |ga się pismo przeciwko interwencji | konsula niemieckiego. Pismo bo | polskiej, w ramach broni mniejszości nmieniieckiej. (Rząd powinien pouczyć p. kon której sula, że... nawet ostatni dekret pra sowy nie może zinusić prasy do zmiany przekonania, i za niesłycha wią bezczelność cofnzć mu niezwłe cznie exequatur, Przyp red.). Konsolidacja żywiołów konserwatywnych. (Telefonem od na szego korespondenta), Warszawa 10 listopada 1926. W dniach najbliższych odbędzie się orgamzacyfnie szawskjiego oddziału stronnictwa prawicy narodowej grupującej się w Krakowie. Prezesem stronnictwa jest ks. Janusz Radziwiłł. Prócz członków grupy wymienionej zar ier Aleksander Skrzyński, Konfe remcja oddziału warszawskiego stronniotwa prawicy narodowej sta nowić będzie ważny etap na drodze porozumienia wszystkich grup kOn zebranie war. | powiedział swe przybycie były prem | serwatywnych w Państwie i połą czenia ich w jedmo stronnictwo. Ulegalizowany terror we Włoszech. PRZYWRÓCENIE KARY ŚMIERCI. Rzym, 10. 1l. (PAT.) Izba depu towamych przyjęła projeki ustawy o ochromie państwa, przewidujący kare Śmierci w szeregu wypadków Ustawę mzyięto w głosowaniu i miennem 341 głosami przeciw 12. Przeciw ustawie głosowało tylko 12 librerałów Giolitiego. Za karą, śmier ci głosował tniędzy innymi Saban dra. | ZDŁAWiENIE OPOZYCJI. Rzym, 10. 11. (PAT.) W wykona miu postanowień nowej ustawy o bezpieczeństwie publiczmiem, ubie głej nocy zostały zajęte į pozamy kane siedziby strOmnictw į stowa rzyszeń antifaszystowskich, które na mocy tej ustawy ustaly roz wiiązane. Przeprowadzone w kilku miiefiscach rewizje dały pozytywne rezultaty. Lokale wspomnianych stronnictw i stowamzyszeń oddame | zostaną miebawem na cefe mieszkal ne. Liczba posłów, których pozbawio no mandatów, wynosi 128. Należą oni do następujących stronnictw: — komunistyczne, socjalistyczne, re publikańskie, populari i demokraci. Partje te tworzą tak zwaną awen tyńską opozycię.. Upadek Bosla. . Wiedeń. (Tel. wł.). Znamy z czasów inflacyfnych fi amnsista wiedeński Boseli, który na leżał do krezusów powojennych, o becnie zmuszony został do złożenia prezydentury wiedeńskiego Union Banku, Ustapienie Bosela tłumaczy Się nieszczęśliwemi _ spekulacjami, MIN. SKŁADKOWSKI ŻĄDA USUNIĘCIA 8 RADNYCH WARSZAWY. Warszawa 10 listastada: 1926. Minister Składkowski wystoso wał do przydenta Rady miejskiej w Warszawie list z żadamem wykre | prowadzonemi z wiedeńską kasa o| szczędności, które naraziły instytu cję te ma 110 miłjonów szylingów stnaty. Z całego majątku pozostaje obecnie Boselowi tylko niewielki dom bankowy, który nie odgrywa wielkiej roli. | ślenia z Rady miejskiej tych człon. ków, którzy zajmują jakiekolwiek urzędy mieiskie. Rada miejska po Siada w swem łonie 8 urzędników miejskich. W sprawie tej odbyła się dnia 9 b. m. specjalne posiedzenie | Magistratu, DOOKOŁA AFERY PROWOKA TORSKIEJ GARIBALDIEGO. Paryż, 10. 11. (PAT). Wczoraj w godzinach po południowych odbyła się konfrontacja pułkownika Maaj z Garibaldim, moczem w dalszym ciągu przesłuchiwano Garibaldiego. Wyniki konfrontacji trzymane są w tajemnicy. Śledztwo zdaje się posu nęło sie już dość daleko i zostanie ukończone w najkrótszym czasie. W: Sprawie pułkownika Maci wie po wzięto dotychczas żadnej definity wnęj decyziii. —0 — DALSZE ZMIANY NA STANO. WISKACH WOJEWODÓW. Warszawa, 10. 11. (AW) W związku z płanem reorganizacyjnym Ministerstwa spraw wewnętrznych zajdą w nafbliższyw czasie dalsze zmiany na stanowiskach wojewo dów i naczelników wydziażów wo iewódzkich — 90 PROTESTY PRZECIW DEKRETO. WI KAGAŃCOWEMU. Warszawa. 10. 11. (AW). Akcia protestu przeciwko ogramiczeniu wolności prasy zatacza coraz Sz$ł sze kręgi. Pojawili się tu mnrajekt wspólnej akcji protestacyinej. pe r PRZEDŁUŻENIE KARTELU NAFTOWEGO. Warszawa, 10. II. (AW.) Jak do. nosi wiedeńska „Ekonomische Rung schau“ ta ostatnich obradach w Wiedniu postanowiono przedłużyć na pięć fat kartęl naftowy. Tresć nowei ustawy kartelowej ma być u stalona ma konferencji zainteresowa nych firm, która odbęldzie się z koń cem bieżącego miesiąca w Krako wie.. Jak się z drugiej strony dowiadu jemy, prowadzone były w Wiedniu jedynie nieobowiązujące rozmowy. Utrgøyınamie kartelu zależne jest od stanowiska „Polminu”, KM i SOWIETY RATYFIKOWAŁY TRAKTAT Z LITWĄ. Moskwa, 10. 11. (AW.) Prezydium Centralnego Komitetu Wykonaw czego ratyfikowało rosyjsko li tewski traktat o nieagresji. Notowania giełdowa. Dolar w wolnym obrocie dnia 10 b. m. w Włarszawie 9.015 zł, — we Lwowie 9.01 zł. Urzędowe notowania giefdy war szawskiej. Dolar. Transakcje 399. Sprzedaż 9.01. Kupno $97. N. Jork. Transakcje 9.60. Sprze daż 9.02. Kupno 8.98, Tendencja, niejednolita. Zurych urzędowy. Warszaw 59.00; N. Jork 5.185; Lomdyn 23.13 i 5/8; Paryż 16.575; Wiedeń 73.075; Praga 15.37; Włochy 21.60; Belgia 72.15; Budapeszt 72.65; Sofia 3.75; Hilandia 207.3125; Oslo 129.60; Ko penhaga 137.95; Sztokholm 138.40; Hiszpanja 78.50; Bukareszt 2.89; Ber lin 123.10: Belgrad 9.145. Pogiełda newojorska, Warszawa 11.62; Londyn 4.84 i 13/16; Paryż 3.17; Wiedeń 14.25; Praga 2.9625; Włochy 4.17; Belgia 13.02; Buda peszt 14.25; Szwajcaria 19.29; Sofia 0.72; Holandia 39.99; +Osio 25.02, Kopenhaga 26.62; Sztokholi: 26.70; Hiszpamja 15.12; Bukareszt 0.56; Berlin 23.725; Belgrad 1.7675, aa” aa WALKA Z PASKARZAMI MIESZKA NIOWYMI. Warszawa, (Tel. wł.) Projekt rozporządzenia Prezy denta Rzeczypospolitej o handlu mieszkaniami i o walce z lichwą mieszkaniową przewiduje kary do 25.600 zł. lub 6 miesięcy are sztu. Jedenasty listopad. Lwów, 11 fistopada, sKURJER EEWOWSKI", piatek 12 listopada 1920, lziesiąt, abyśmy: mieli ten bezcenny (m) Dzień, który przez lat siem mi | Plom, zebrany w jedyny, wielki fal prawie niepostrzeżenie, Pnzeło mowa data zaskoczyła mas, Lwo wian, w zamięcie kimzawy bitewmei na fdicach miasta i nawet nie zdoła liśmwy Ściśle jej zapamiętać. Przez szereg następnych lat nie wyróżnia 'slę niczem dzień jedenasty listopada w łańcuchm dm szarych, powszed mich — albo co najwyżej w szeregu licznych, bamałnie Święeonych rocz nic, jakich wiele mamy w roku. A przecież ta ma ten dzień wła Śnie czekały pokolenia w trudzie, bólt ı tęsknocie. Tem dzień w wie szczych ziarwach wypatrywali pie wcy prorocy, dla niego krwawiili sie w męce bohaterskiej nałłepsi i majoliarniejjst dla niego wyrzekali się| najcenniejszych darów Życia o sobistego męczennicy: narodu. Prze cież to ten jedenasty listopad wró cil nam Polskę nową, żywą, wolną, niepodległą, Zapomnieliśmy o tem w. pierwszych chwilach bytu mtor -dego Państwa, w popłochu powo ienneago nieładu, w wrzaskliwym * zgiełku kłótni partyjnych, *w nad mierze mmiej ważkich, a zbyt czę stych i zbyt jaskrawych parad. | KAWA RIEDLAS | A dziś ten dzień największy, któ ty wśród wszystkich naszych Świat é powiniem na przeklzie — przy pormiał rem ktoś, kto mocną ręka kładł pierwsze podwaliny Państwa Poiskiego wtedy, kiedy jeszore pañ stwem na mapie Europv nie było, Kto w nocy jeszeze głuchej budził śpiących zewem „do broni!“, kto bezbronnym miecz do ręki włożył, a bezsiinych uczył, jak siłą zdoby wać. Ten który z pierwszym brza skiem rodzącego Się mowego dnia ziecłaś, jako orzeł, do Polski, by sta nąć ma czele narodu, łączyć, utrwa lać, budować, zakreślać | umacniać granice, by czuwać nad losem Rze czypospolitej, pełnie władzy dzier żŻąc, czy też nawet stojąc chwilowo na boku. „Hasło. rzucone przez Marszałka Piłsudskiego, że dzień dzisiejszy ma być uroczystem Świętem państwo. wem — niech będzie równocześnie apelem do ponzucemia błędnych dróg omarnień i rozbieżnych dążeń, jest przypomnieniem, że ponad wszy tskie sprawy świętą jest dla nas sprawa Polski, jak jedemasty disto pad góruje swą daniosłością nad długim różańcem wszelkich innych dni. Że mie dlatego cierpiał i praco wal naród polski przez lat sto kilka dzień, zmarnować i roztrwonić w próżnych zwadach dla małostko wych ambicji i osobistych korzyści. į nej, buduiącej pracy! Otwarcie sesji sejmowej bez udziału przedstawicieli prasy. ; Warszawa. (Tel. wt.) „Jak się dowiadujemy, akt otwar cia sesji seiniowej na Zamku doko | nany będzie bez udziału prasy. Po noś ofiarowano dla prasy tylko 4 miejsca, W kołach dziemnikarskich komentują żywo to zarządzenie, — XO Douglas Fairbanks. pokaże Wam w najbliższych dniach w swojem epokowem arcydziele KX si ąże z lasu (Robin Hood) sensacje, jakich nie widzieliście nawet w „Złodzieju z Bagdadu“: 3210 RETE W tej myśli niech zjednoczą się serca pełne miłości i wzajemnego przebaczenia, myśli bogate nadzieją i dłonie gotowe do wspólnej, dziel Wtajemniczeni twierdzą, że do ak tu tęgo dopuszczeni będą: przedsta wiciele PAT'a, Biura prasowego Ra dy ministrów, „Głosu Prawdy" i „Epoki. ioni przedstawiciele prasy są wo góle obecnie zbędni.., 6x Kompromis w organizacji sjonistycznej Małopolski Wschodniej. Sjonistyczna Rada Parłyjna postanowiła zawiesić wydawanie „Gazety „Warszawska Informacja [Praso wa“ donosi, że w Drohobyczu za kończyły się tam obrady sjonisiły dz nej Rady Partyjnej na Wschodnią Małopolskę. Osiągnięto całkowite porozumienie między egzekutywą Partji.a opozykją. Co się zaś tyczy zakładanego przez posła Ręicha dziennika w języku polskim w Warszawie, postanowiono, że. pose? Reich zwróci się do egzekutywy warszawskiłej o zgodę. . Podobno zo: bowiązał się poseł Reich, że nie be dzie występował przeciwko posłowi Grynbaumowi, chyba, że byłby ata kowany przez posta Grynbauma. Je żeli egzekutwya warszawskia mię zgodzi się na wydawanie dziennika przez posła Reicha, wówczas będzie poseł Reich uprawniony do mpodjęc'a wydawnictwa w stolicy dopiero po zrzeczeniu się prezesury egzelkuty Porannej". |wy lwowskiej. Kompromis zawaniy w Drohobyczu przewiduje również że opozycja będzię współdziałała z ezzekiływą we wszystkich spra wach politycznych. W celu zbliżenia między egzekutywą sjonistyczną i prasą partyjną we Lwowie posta niowiomo, że żadna sprawa partyjna nie może być załatwiona bez wiedzy redktorów „Chwili i „Der Morgen“. W toku obrad oświadczył poseł Frostig, że opozycja zgodziła się na kompromis, chcąc uniknąć w tem sposób rozłamu w szeregach sionisty cznych w Małopolsce Wschodniej. W dyskusji zwrócono równieź u wagę, że w myśl powziętvch u chwał w sprawach prasowych lrze ba będzie zawiesić wydawanie „Gaze ty Porannei" we Lwowie, która jest pismem prywatnem wyidawanem przez sjomistów. Z profilu. Prośba do pana wojewody! Lwów, 11 listłopada. Nie wszystkie pisma są tobrze sytuowane! Niektóre nie tylko mie mają na „zbytki”, ale nawet na re gularne płacenie gaż wsnółpraco wnikom, w niektórych (nie powiem w którem) redaktor pracuje nawet „honoris causa“... t. zn, wolno mu ża to, że nie dostaje gaży, mieć Za szczyt ponoszenia różnych ktopo tów... Ponieważ obecnie zamosii się na to, że gaże nie będą wprawdzie le psze, ale zato redaktor będzie na rażony na kary piemiężne, zachodzi poważna obawa, że nie będzie ich mógł uiścić i wybierze — nolens volens — kozę, tembandziej, że w budżecie na ten rok, jeszcze wydat ków tych nie przewidziano, Wedle mowej ustawy odpowiadać będzie nie tylko redaktor, ale tak że wydawca, właściciel i dzierzaw ca drukarni, zarządca drukarni, au tor artykuliku i kierownik danego działu, redaktor odpowiedzialny, metrampaż, i t. d. Jeśli chodzi o wydawnictwo na sze, to wszyscy ci wyżej wymienie ni przez wymowne usta niżej pod pisanego, zapewniają Piana woje wodę, że nie stać nas będzie na pia cenie kar pieniężnych i dlatego iuż wcześnie zanosimy pokorną prośbę 0 zarządzenie przygotowania nam wspólnej — o ile możliwe — przy zwoitej celi dla odsiadywania kar, a ponieważ — jak wiadomo — nie miło by nam było ze względów „Konkurencyjnych* antagonizmów spotkać się n. p. z redaktoramj „Sło wa Potskiego* — prosimy dość .waześnie i dlatego, jak sądzimy prośba nasza będzie wysłuchamą — o specjalną celę „Kuriera Lwow skiego“, Przyrzekamy za to w kontem placji spędzać ten czas, a najwyżej na ścianach zostawimy wyryte pa zmołkciami aforyzmy o ustawie pra sowej, ; Jotge, Dlaczego Sejm zwołano na 13-go ? Lwów. 11 listopada. Różni kabaliści przy różnych 0% kazjach układają cyfrowe hierogli* fy. Jedno z pism warszawskich Drzypomniało roję trzynastki w ży cła Marszałka Piłsudskiego. Dnia 13 listopada 1918 roku Pil sudski ustanowił (!) Państwo Pol skie. Podczas wojny decyzje Na czelrika podejmowane w dmiacli 13-tym i 31-ym były z! reguły wicń czone sukcesem, Dnia 13-go sier pnia 1920 r. wydamy został rozkaz zwycięskiej ofenzywy przeciw czet wornej armji. I teraz dzień 13-g0 maja zadecydował o triumfie dziec ła przełomu. Akt elekcyiny odbył Się dnia 31-go maja. Suma cyfr glo sów oddanych na Marszałka — 292 -— tworzy trzynastkę, — suma cyfr głosów, z któremi przepadr jego kontrkandydat — 193 — tworzy ró wrież trzynastkę. Ten dziwny zbicg cyfr potwierdza, że o ile „trzynast ka* jest dla Marszałka pomyślną, o tyle jest feralną dla tych, którzy mu się przeciwstawiają”, >-—=)—— Z prasy ruskiej. Skonfiskowana zajawa. Wróżby „Diła”, Lwów, 11. listopada. Grono redaktorów pism ruskich „Dito“, „Nowyj czas“, „Rada“, „Wola Naroda‘, „Hromadskyj Ho tos", „Wperid*, „Kultura, „Świt*) wydało wspólne oświadczenie p. t. „W obronie swobody prasy“ z powodu rozporządzenia z 6 bm. „Zajawa* ta została w całości skonfiskowana — pozostały tylko podpisy. „Dito“, porównując przewrót majowy z zamachem faszystow skim Mussoliniego we Włoszech, "usiłuje dowieść, że rządy dykia torskie w Polsce są o kwadrans spóźnione. „Nieco zapóźno— koń czy autor wstępnego artykułu — wzięli się polscy dyktatorzy do dzieła utwierdzenia swej władzy przy pomocy metod „klasycznego“ mussolinizmu, prawie w chwili kiedy faszyzm przeżywa ciężki kryzys, jaki jest zapowiedzią jego upadku. W takich warunkach i cieplarniany kwiat polskiego fa szyzmu (?) bezwarunkowo musi zwiędnąć pod „chłodem“ rzeczy” wiste ści. Ostatecznie wolno każdemu ba wić się w proroka — ale jaki jest związek między... majem a fa szyzmem ? = Konferencia prasowa, Lwów, 1i listopada. Dziś we czwartek, o godz. 6-tel wieczorem odbędzie się w sali sc sylinmei „Wieku Nowego“ zebrasie celem Omówienia nowej ustawy prasowej, ogłoszonej dekretem Pre zydenta Rzeczypospolitej 'z dnia 6 listopada b. r, Na zebramie to zaprosił Syndykat dziieneikarzy polskich i Towarzy” stwo dziennikarzy lwowsk, opróc? dzieniikarzy bawiących we Lwo” wie senatorów i posłów sejmowych iakoteż wszystkich prawników. KOTE SIER: R OWOCE" Zapisujcie się do Ligi Obrony Powietrzne! Państwa. i „KURIER LWO WSKI*. + Pułkownik Józef Miniewski. Lwów, 1! lisiopada, Wczoraj nad ranem zmarł we „wowie ostatni żyjący pułkownik kawałerji polskiej z r. 1863 Józef Miniewski, jedna z naipiękniejsztych postaci naszego miasta, człowiek o0 Arommnych zasług, organizator i ĝo wódca korpusu mazowieckiego, przyjaciel i towarzysz broni pułk. Nullo, brat cioteczny Hauke-Bos saka. Ur. w 1841 r. w dziedzicznej wło Sci Wilczogóra, syn referendarza stanu, sekretarza generalnego Króła Polskiego, poety Wiładysława, wstą pił w 1857 r, do szkoły inżymierów wojskowych, a już w dwa lata jako oficer nawiązał z kolegami Polaka mi kółko celem propagandy wiedzy wojskowej na korzyść oswobodze nia Polski. Jako „podejrzany mu siat wystąpić z wojska i osiadł na roli. Z wybuchem powstamia wstę puje w szeregi, odznacza się w krwawych walkach pod Lesznowo. lą i Grojcem, Przedkorzem, Lubo duia, Studzienną 1 Rakowem, a wansowany na rotmistrza pod Ma łogoszczą w szarży na „cara“ stra cil kenia į otrzymał dwie rany kar taczami. Z powodu wystąpienia na radzie wojenmej 23 lutego 1863 prze ciw połączeniu się Jeziorańskiego z Langiewiczem popadł w niełaskę dy ktatora, który przydzielił mu naj cięższą służbę. Poadłsczony walczy pod Prńczową, Skałą, Giebułtowem, Pińczowem i Grochowiskami, gdzie otoczony, przez wroga bije się jak lew przez. 30 przeszło godzin i roz tywa pierścień otaczający. Po ucie czce Langiewiczą mianuje go Śmie chowski szefem sztabu — i znowu — chlubne bitwy pod Onatewem, Wiśliczą i niezapommiana szarża u łańska pod Czemichowem. Pomimo bohaterstwa, rozbity, przedzjera się do NA ARE tu orga-; Udcinek „Kuriera ewa 212.11. 1826 GEN. WŁ. SIKORSKI. Loli wychowawcza arji (Ciąg dalszy). Umiejętność odeznci:: dzenień du Szy zbiorowej powie dheg — jaj zna iomość jest w danym: wypadku wa eiejszą, aniżeli opanowanie fornial mej technicznej strony rezkazcdinw stwa wojskowego — które w dzi stlefszych warunkach stanowi jeden a majskuteczniejszych środków pra cy włońska — nigdy jednak mie mo że być jej celem. By móc skutecznie rozkazywać drugim trzeba przedewszystkiem po siąść bezwzględnie sztukę morkazy wania sobie. Złym więc bedzie vy chowawcą ten dowódca, który mie umie utrzyjmać samego siebie w kar mości i wewmęńnznej dyscyplinie. Kto nie panuje nad swoją wola — ten mie opanuje woli drugich w ro zumuym istomym slowa tego zna czemiu — choćby korzystając z for malnych i źłe pojętych praw prze tożonego — posługiwał się w sto Sunku do swych podwładnych naj brutajmiejsząj formą rozikazocaw= Stwa i choćby miał zewnystrzne i chwilowe tej brutalności rezuliacy. Jeśli o wojsko idzie, to zdać so ie Sprawę imusiiny, że tego rodza ju „Środki wychowawcze” jak kije Fryderyka Wielkiego, czy szpangi 2 | nizuje własny pułk kawateryjski a Rząd Narodowy mianuje go pułko wnikiem tego pułku i nadaje mu miano Mazowieckiego. Bitwy pod Krzykówiką i Chęchłami, które noz słarwiają imię pułkownika. Nieba wem staje na czele nowej wyprawy złożonej z trzech oddziałów z Wy sockim i Horodyńskim. Wysocki go stał rozbity, Horodyński zginął, Mi niewskij z niedobitkami zdołał się u kryć w lasach — a powstanie tyin czasem zlikwidowano, Tuła się bohatenski dowódca po Framoii, Szwajcarii. jedzie do Aifry ki, gdzie dostaje posadę przy budo wie kanału Sueskiego, potem wraca do kraju i po różnych przejściach dostaje we Lwowie posadę komisa rza dńzielniay IV. W czasie obrony Lwowa organi zuje wraz z żoną Marią pomoc dla || żołnierzy polskich i staje się, opieku peni ludności tej dzielnicy, która go uwielbiała, Był kawalerem orderu „Virtuti Militari", czterech Krzyży Walecz nych, miał odznakę „Orląt“. Pogrzeb bohatera narodowego od bedzie się z honorami generaiskimi w piatek o g, 2 popol. z krypty OO. Bernardynów, Cześć niewygasłej jego Świetla nej pamięci; * Prezydium miasta Lwowa zapra sza PT. Instytucje społeczne, naro dowe i kulturalne do wzięcia gre mialnego udziału w pogrzebie śp. Jó zefa Miniewskiego, pułkownika WP. w r. 1863, zasłużonego dowódcy sa modzielnej grupy oberacyjnej w w tem | "Y w myśl Rozk. M. S. Wojsk. piątek 14 liSvopaCAa iyc0. ROZKAZ KOMENDY MIASTA. W piątek dnia 12 listopada b. r. o godzinie 14-tej odbędzie się z kapt cy 6, Szpitala Okręgowego — na cmentarz Lyczakowski — pogrzeb śp. Miniewskiego Józefa, pułkowni ka weterana z r. 1863/4, dowódcy grupy operacyjnej w r. 1863/ 4, twór cy i dowódcy pułku mazowieckiego. Skład eskorty pogrzębowej: szrwa dron honorowy 14 p. uł. ze sztanda rem i orkiestrą (pokrowiec ze satan daru zdjęty), jedna bateria 5 p. a. p. (4 działa — bez jaszczy), komrlanja honorowa Korpusu Kadetów Nr. 1, z chorągwią z r. 1863/41 orkiestrą, którą wyznaczy Dowódca 19 p. p. Dowódca oddziałów zwartych e skorty pogrzebowe: płk. S. C. Przewłocki Marian. dowódca 14 puł ku ułanów. znaczą Dowódcy i Komendanci wszysiikich oddziałów, formacji i ma kładów — po jednym ofic. sztab. płus 1 ofic. mt. ofic. mł.). Dowódca 6 p. a. c. wyznaczy loże działowe. Ustawienie eskorty pognzebowej — do godz, 13.45 — w ulicy Ucz kowskiej, czoło w kierunku ulicy Czarnieckiego; orkiestra 14 p. uł, szwadron honorowy 14 p. ut., klotm kania Korpusu Kadetów Nr. 1, or kiestra 19 p. P., szetegowiec z krzy żem — wolna przestrzeń dla Ducho wieńsiwa, łoże działowe 6 m a. © przy wschodniej bramie 6 Szpitala Okręgowego, wolma przestrzeń dla orszaku pogrzebowego, bateria 5 p. Eb Dowódca 14 p. uł. wyznaczy szpa "|ler i szeregowych db niesienia trum dla (z mniejszych — 1 powstkniu, gorącego patrioty i wzo| Zguerałów brygady. towego obywatela. * ausir Ao e — czy wireszcie FWT rozstrzygnięcia spraw — to mie ET" szczanie malo rojętnych żołnierzy przez rosyjskie szpalery różę nale ża do bezpowrotnej przeszłości, Dzisiaj trzeba umieć rozkazywać browadzić podwładnych bez pemi żamiła ich ludzkiej godności — trme a posiaść sztukę apelowania do Iu ikich właściwości wyższego rzę dw — budując swój autorytet roz kazodawcy na niewzrustialnych fun damentach świadomej swych Gbo wiązków i świadomej cełów kar ności. Raz przytem obudzone poczucie honoru służy u żolallerza — nawet gdy mim jest przypominający pier wotnega człowieka Poleszuk, który nie gnal przed wcieleniem do woiska kolei — a tembardziej no wiszyłch wynalazków technicznych i któńzy wstępując po maz pierwszy w Swytn życiu na schody: — dziwi się, że się ich mie używa jak drabi ny — Stanowi trwalszy ł silniejszy: motor jego rzetelnej pracy, amiżeli „wierzęca obawa przed chłostą, czy inną podobną karą. Kar mie można znieść w wojsku — leaz trzeba je umiejętnie stosu wać i takie z mich wybierać, które działają a anibicje Żołnierza, Bez wzyjlędny obiektywizm w ocenie zasług żołnienza — której w armji nowoczesnej musi być pewnym ka żdy od szeregowego — do genera ia włącznie, niezależna od ubocz nych wpływów sprawiedliwość w| cie — gdy gna idzie o zbiorowe ży | traktowaniu przypadłych mam do| cie ludzkie, ten zrozumie jak trudną | Komdukt pogrzebowy przejdzie uli cą lyczakowską, Czarnieckiego, pl. Bernardyńskim | ul. Piekarską —. na cmentarz Łyczakowski. ko potężne czynufki wychowawcze, |: j najlepsze gwarancje wewn. spokoju i rozwoju wojska. Jak widzimy kwalifikacje decy o ficerą — jakich żądano od miego w czasie pokoju są różnorodne j wy sokie. Ich charakterystyka wystąpi tem silniej na tle rozpatrywania — jakim powinien być nowoczesny żołnierz, amii narodowej — i iakje metody! stosować musimy przy jego wychowywaniu co Stanowi przedmiot ninieiszsgo odczytu w dlatlszej jego części, Tutaj — rozpa frzymy jeszcze w kilku słowach te zalety charakteru — jakie posiadać powinien każdy dowódca na polu bitwy Mówię a chanalktiarze — ten bo wiem podpada w pierwszej lngi pot dziedzinę wychowania. Kto pnzeżył chociażby: jedną pa nike zbiorową ma wojnie, kto wal dzyt m ową śmiertelna dla każdego nawet najbitniejszego oddziału chorobą — muzszerzającą się rő wnie Szybkio, jak pożar na stepie i równie iak on groźną. Kto obserwowiat magiczny. wpływ histerycznego nastroju mas na woe ie jednostki — szczególnie silny w momentach zaskoczenia. Kto ma potęgę wołi zbiorowej — woli wyższego rzędu — woli od działu — szczególnie w momencie chorobliwego nastroju i w momen W skład delegaci! oficerskiej wy A> WYŁĄCZNY SKŁAD GABRYEL STARK LWÓW, PL.MARJACKI 11. merere uu o: ‘Mimochodem. _ Dzieci z paszportem. Lwów, 11 listłopada. Polska jest na wzór Rosii krajem. w którym każdy obywatel składa sie z ciała, duszy i paszportu, Do tychczas dzieci do lat 14 były wol ne od tego przymusu! Ale od czego jest urząd reierentów w Minister stwie spraw wewnętrnych? Oto onegdaj wyszło rozporządze nie, że nie wystarczy w razie wy jazdu za garnicę dopisać dziecko do paszportu ojca lub matki — jak do tychczas, ale dzieci do lat 14 mu szą mieć odtąd też Osobny pasz port, za który opiaty wpnawdzie nie opłacają (co za wspaniałomyśl ność!) z wyjątkiem należytości za książeczkę! Co za cudowny pomysł! IŚcie de. mokratyczny! Każdy obywatel ró wiiy! Nawet ten mały nie będzie pokrzywdzony i dostanie osobną książeczkę! Może dla uproszczenia, byłoby wskazane, aby urzędy metrykalne przy narodzinach wydawały odra zu Daszport. To się nazywa postęp I troska o dobro obywateli! Nazwisko owego referenta powinno być drukowane złotemi głoskami ma każdym pasz NOWE DBA Am, S „Vivat sequens“! odpowiedzialną jest WEW TAA dowódcy ma wojnie. Sztuka utnzyrnamia nici wskazodawczych w swym ręku i w takich sy tuaciach — umiejętność sku teczniego przeciwstawienia swej in dywidualnej woli — mastrojowi o gółu umiejętność skutecznego prze ciwistarwienia swej silnej woli rze «zytwistytm i urojonym niebezpie czeństwom. oraz umiejętmość prze forsowania właściwej dezycji — jest sztuką — wymagającą w zasadzie jedmyich i tych samych a tylko co do skali rozpiętości różnych kwali fikacji duchowych tak od kaprala — jak i dowódcy ammji na wojnie. Zmaczemie zaś wychowamia tego nodzaju typu obywatela Rzeczymo spolitej — posiadającego poza odpo wiednimi walorami intelektualnymi — takie pierwszorzędne walory cha rakteru i woli — jest szczególnie w naszych warunkach, W ten sposób bowiem armia przyczymia się ze swej strony do skutecznego zwal czavia tak szkodliwego, a tak po 'wszechnego braku jakim jest brak samodzielnego myślenia i dzia tania Tęie słów o roli armii w stosunku dry zawodowej. Jakżeż ta rola przedstawia sie w stosunku do szeregowych — w sto sunku do rekrutów — których rok rocznie przepływa przez nasze sze regi dziesiątki tysięcy ? (C. å. n) pja wychowawczej do własnej ka 4 „KURJ”R LWOWSKI" piątek 12 Rstopada 1926. Sensacyjna afera fałszerstwa testamentu na niekorzyść Akademji Umiejętności. Oszustwo na miijony złotych. — Zorganizowana szajka fałszerzy działała we Lwowie, Prze myślu, Dobromilu, Krakowie i Wiedniu. — Właściciele dóbr na czele szajki. O fałszerstwie testamentu śp. Pawła Tyszkowskiego już po krótce, w ogól nych zarysach doniosły w swoim cza sie dzieuniki, Obecuie jednak otrzymaliśmy nowe niezeane 32c tej niezwykle sen sacyjnej afery kryminalnej, któremi dzielimy się z naszymi czytelnikami. Lwów, 11 Bstopada. Śp. Anton Tyszkowski, właści ciel trzydzestu kilku rozgłegtych wiłości głównie w powiecie dobro maiilskiim, nie mając potomstwa ani biiżiszych Erewaych adoptował w r. 1565 swołm synem Pawła Szyłak Tyszkowskiego. Po pewnym czasie okazało się je dnak, że i ten adoptowamy syn, t. i. Pawet Tyszkowski rówmeż żadne go potomstwa nie pozostawił, Wów czas Antoni Tyszkowski, z obawy by jego ogromny majątek nie dostał się w rece niepowołane i nie zmar miał, zobowłązał tego Swego przy branego syma Pawia Szyłak Tvsz kowskiego aby, w razie Śmierci, przeznaczył całe swoje mienie na cele polskiej kultury narodowej i zapisał je testamentamnie na rzecz drogiej sercu każdego Polaka a tak zasłużonej w dziejach nozwojt du cha narodowego Akademia Umiejętności w Krakowie. Paweł Tyszkowski za życia azę sto wyraża obawy, że rodzina iego (Metykowie i inmi) czyha na ten ma jatek i że po jego zgonie z pewno ścią użyje wszełkich sposobów i nie cofnie się przed niczem, byłe tylko Akademia Umiejętności nie stała się driedzicem ogromnych włości. Tyszkowski wcale mie ukrywał zde cydowanego zamiaru zapisamia swe go majątku Akademji Umiejętności. Trzymał zaś jedynie w tajemnicy wysokość i jakość legatów, którymi zamierzał obdarzyć swoich krew mych. Czynił to zaś z tego powodu, bo obawiał się, że krewni, przed wcześriie. zorientowani, gotowi go, człowieka fizycznie chorego, opu ścić i zostawić jedynie na łasce sło domowe. Paweł Tyszkowski zmarł 17 wrze Snia 1920 po długich czernieniach w Przemyślu. W! dziesięć dni zaś po jego zgonie t}. 27 'wnrześmia 1920 zęłosił się w krakowskim Sądzie powiatowym notariusz dr. Staszewski z wręczo mym mu przez dr. Michała Bobrzyń skiego testamentem — Po otwarciu tego dokumentu oka zało się, że śp. Paweł Tyszkowski, zgodnie z obowiązkiem, nałożonym ma niego przez przybranego ojca śp. Antoniego Tyszkowskiego, ustanowił uniwersajnym dziedzicem Swego majątku Krakowską Akade mię Umiejętności, Notariusz Staszewski przedłożył wówczas sądowi dwa dokumenty, a to: rozporzadzeuje ostatniej woli Pawła Tyszkowskiego, z daty Lwów „19 października 1912, zaopa $rzone podpisem testabora w obec mości trzech świadków: dr. Aleksan dra Vogla, Edwarda Rechtera i dr. Bogusława Hawliczka oraz dwóch lekarzy, stwierdzających poczytal ność umysłową testatora: dr. Salo mona Rufa i dr. Juijana Marischle ra. Wierzytelk ość podpisów testatora i świadków na tem <ozporządzaniu w a z OE O Z ZE W Z W ZE AE A Z ZZ NY AO ZOE ZW TN a wn an stwierdzi? J. Kurowski, zastępca no tarjusza Władysława Zawadzkiego we Lwowie, Ponadto przedłożył notarinsz dr. Staszewski sądowi powiatowemu w. Krakowie jeszcze dodatkowe rozporządzenie ostatniej woli z daty Lwów, 9 listopada 1912, pod pisane przez Pawła Tyszkowskiego, w obecności Teofila Merunowicza, Floriana Kozłowskiego, dr. Bogu sława Hawiliczka Oraz lekarzy dr. Salomona Ruita i dr. Juliana Ma rischHera, W tem dodatkowem roz porząjdzeniu mieściła się tylko klau zaia zwałnłająca Krakowską Akademię Umiejętności — żako spakdobierczy nię, od utworzema z majątku spad kowego osobnei fundacji, co była makkazane w _ pierwszem, głównem rozporządzeniu. Te dwa dokumenty wraz z odno stym protokołem ogłoszenia, prze słame przez Sąd krakowski posłu żyły sądowi okręgowemu w Prze myślu iako właściwemu, za podstawę do wdrożenia i prze prowadzenia postępowama spadko wego. Sąd przemyski przyjął więc o świadczemłe do spadku Krakowskiej Akademji Umiejętności, krewnych zaś testatora Marię Fedorowiczową Włodzimierza Metyka, Jadwigę hr. | przemyskiemu Mycielską i Stefanie Metyk, którzy | zgłosiłi swe prawa do tego spadku na podstawie ustawowego ponząd-| przez sąd dochodzenia, ku dziedziczenia odesłał prawa, Już w toku postępowania spadko| la, dr. wego na drogę| wie przesłuchania Świadków: tensiami / Toteż, na podstawie obwiet.scze nia dr. Michała Bobrzyńskiego u stałono w sądzie przemyskim, że śp. Paweł Tyszkowski 18 grudnia 1916 wnęczył temuż za pośredni utwem Feliksa Przysieckiego we Wiedmu swój testament w zaklejo nej kopercie, zaopatrzonej własmo ręcznym napisem testatora: „tersiia ment Pawła Tyszkowskiego otworzyć w 10 dui po Śmiercj”. Ten właśnie autentyczny i jedy nie ważny testament wręczył w kil ka lat później w Krakowie notarju szową dr. Starzewskiemu, sam bo wiem, zamierzając przesiedlić się do swego majątku w Poznańskiem, nie chciał tak ważnego dokumentu wozić zę sobą. I to rozponządzenie ostatniej woli (z 19 października 1912) zostało też, zgodnie z wolą testatora, 27 września 1920 otwarte w sądzie Krakowskim. * * m m W ciągu pertraktacji spadkowych podniosła rodzina śp Pawła Tysz kowskiego zarzut, że tenże pozostawił jeszcze drugi, późniejszy testament z daty Wiedeń, 5 stycznia 1915, który uchyla ważność rozporządze nia ostatniej woli, służącego Sądowi za podsjawę per traktacji. Przeprowadzone jednak wówczas na podsta adw. dr. Izydora Tygermana z Dobromi Rudolfa Frieda, notariusza we Wiedniu Feliksa Przysieckiegu, rodzina Śp. Pawła Tyszkowskiego zasypywałaą Sąd rozmaitemi pre zzz dr. M, Bobrzyńskiego, stwierdziły ŻE zarzut rodziny T. iest nicrea nysa gdyż testament z 5 stvcziia 19 sporządzony przez P. Tyszkow SKIC” go w czasie, kiedy Malopois sM wschodnia byta zajęta przez art carską został w r. 1916 — po wym ciu wojsk rosyjskich — zniszczeń» przez samego śp. Tyszkowskiego: Wskutek tego testament z r. 1912 wręczony GI: Bobrzyńskiemu jako jedyny zacho: wał swoją ważność. NOWY TESTAMENT. Nagle w marcu 1924 wałynęlć 2 kamcelarji notariusza wiedeński: * go Em. Tannenberga do sądu prze” myskiego podanie z testaniemiem Pawła Tyszkowskiego z daty W” deń 5 stycznia 1915, zacpatrzonyńi podpisami testatora i świadków d“ Izydora Tygermana, Adama Zawa* duńskiego i Jana Jakubowskieg? oraz lekarzy dr. Teodora Zórmera 1 dr. Artura Katza. Do tego rozporza dzenia było dołączone oświadczemwe (.Erkiarung"), sporządzone przez motarjusza dr. Rudolfa Frieda ws Wiedniu z niejakim Robertem Stei nem, który miał rzekomo to rozpo” rządzenie odszukać. Notarjusz wiedeński Tannenberg w podaniu do sądu przemyskiego zaznaczył, że ów Rudolf Stein prze” dłożył mu to rozporządzenie ostat niej woii z powołaniem się na ogło” szenia w dziennikach wiedeńskich z celem przesłania go sądowi. W myśl tego — jak się okazało — podrobionego testamentu został 1 stanowiony generalnym spadiko” biercą olbrzymiego majatku śp, Pa wła Tyszkowskiego — Anton: Ty" szkowski, syn Antoniego j Wand) z Asłanów, zam. w Kabarowcaci < pow. Zborów. Niezwykłe dzieje tego sensacy/* nego fałszerstwa dokonanego przez zorganizowaną szajkę fałszerzy 0” powiemy w najbliższym numer”2 „Kurjera Lwowskiego“. i 0 energiczną obronę przed klęską powodzi. Potrzeba wydatnej pomocy rządu centralnego, Lwów, 11 lisiopada. W! ostatnich tygodniach dały się wylewy rzek zwłaszcza w sieci, do pływów karpackich ludności mało polskiej ponownie bardzo we znaki. San, Stryj z Oporem, Łomnica, By strzyca Nadwórniańska i Sołotwiń ska — ponadto Prut, Czeremosz prócz całego szeregu złośliwych uzęeczek pommiejszych, mależą do najgwałtowniejszych wrogów Ma łopiollsiki. Szkody, spowodowane tymi wy jJewami, Są nieobliczalne. Na razie zaś widoki ma ummiejszenie sity wyiewmości tych rzek są bamdzo nie wielkie, Fachowcy wodni wiedzą bowiem dokładnie, że sama regula cja tylko nieznacznie zmniejsza po wodzie, Regutacje mają raczej na celu utrzymanie i wzmożenie spław ności i żeglowności rzek oraz ochro nę brzegów. Niestety i w tei dziedzinie za cza” sów. niepodległości zdziałano dotad stosunkowo niedużo. W porówna niu z incjaty'wą b. Austrii (zwłaszcza za czasów koarberowskich) poziom prac pod względem techniki i fim duszów — obniżył Się przeciętnie o 25 procent. Winę tego smutnego stanu rzeczy ponosza w wielinej mierze czynniki rzadowe 1 Sełm, które zupełnie prawie mie „ okazują zrozumienia da | ZoSDO" damczej, którą ma sprawa regulacji rzek naszych zwłaszcza w Mało polsce. Dlatego ñeż walce z wylewami poświęcą się zbyt mało uwagi. Przeciw wydlewom bnomić się mo żna prziedewszystkiiemm zapomocą budowy długoprzestrzennych ob wałowań obobrzeżnych przy rze kach wyżynnych o wysokich Spad kach, A takiemi przeważmie są rze ki trałopolskie, Z wyjątkiem Wisły, która w około dziewięcii dziesią tych swej przestrzeni ma terenie małopolskim jest dostatecznie obi wiałowama, wszystkie imne rzeki płyną swobodnie i wylewając się bez mzeszkody co pewien czas w bardzo kosztownym jakoby abona mencle, niszczą mienie a często I i życie ludzkie. Ministerstwo robót publicznych sprawom powyższym poświęca z4 mało uwagi pomimo iż stosunki w tej dziedzinie pamuiące, choćby tylko w trzech województwach twow skiem, tarnoapolskiem 1 stanista wowskiem, przedstawiają się coraz groźniei, Miarą nienależytego zaim teinelstowania sie może być okolicz mość, że 1 kim. regulacji n. p. Sanu kosztuje przeciętnie 60.000 Zł pod czas gdy w r. b. ma roboty regule cyjmo konserwacyjne ma całci prze strzeni Sanu rząd wyasygnuwał wszystkiego 200.000 z, Czy w tak ciężkich | warunkach może być mowa © celowości prat regulacynych? Czy: mie jest to ra czej łatanina, dopuszczalna od bie dy chyba w Czarnogórze? Ludność miast: Przemyśla, Jaro“ sławia i innych, nękamych pomwte* rzającymi się powodziami, zwraca ła się niejednokrotnie do rządu I Sejmu o ratunek, Wojewódzki de partament wodny w swoim zakre sie działania czyni wszystko, aby zapewnić zagrożonej w swym bycie ludności bezpieczeństwo eczysten ci. Centralne czynniki rządowe ie" dnak sprawę tę uważają za coś pod: rzędniejszego — popielając pome kad systeinatyczną pauperyzacię It dvści zamieszkałej na nadbrzeziacih nawiedzanych powodzią. Z kraju, X Miesięczne ulgowe bilety tea" tralne wprowadza dyrekcja teatrów miejskich w Warszawie. Bedą one tańsze o 30 procent. Bilety w ilość! 5 zawarte będą w bloczku, za który trzeba będzie płacić z zgóry. Trach one wartość, gdy nie Felg wyzy* skane w miesiącu, na który były wydane. aj O „KURJER LWOWSKI”, VOWSKI“, piątek 12 listopada 19 12 fistopada 1926. oD ADMINISTRACJI Czas odnowić prenumeratę Ra my o rychłe "wyr ównanie zaległości przez przekazanie J na P, na P. K. 0. Nr. 153.215 lub przekazami pocztowymi, by nie spowodować wstrzymania wysyłki pisma. na Listopad I Zalegających z prenumeratą P. T. Abonentów uprasza Polacy Katolicy! W roku bieżącym obchodzi cały | wielką manifestacja naszych gora Świat kajpolicki dwusetną rocznicę wyniesienia na oliarze Kościo tolickiego rodaka naszego Św. wsiawa Kostki. W dniu 13 listopada święcić be cych uczuć miłości i wdzięczności ja Kar | dla św. Obrońcy i Orędownifca mła Sta| sta naszego. Patrona młodzieży na szej. Dajmy wyrag zewnętrzny ucziu dzie tę uroczystość imolskie, katoli| ciom przepełniającym senca nasze. osie społeczeńsiiwa naszego miasta. Lwów zawdzięcza wielę task: po tężnemu orędownictwu Św. Miło dzieniaszka, a przodkowie nasi w i inieniu swojem i następców ślubo wali przed trzystu laty wieczną cześć i wdzięczność św. Stanisławo wi za kilkakrotnie okazana prze moċną obflekę, która ocalita gróf naiz od klęsk jakie go nawiedzafiw. Nischaj więc uroczystości jubileu szowe staną się we Lwowie jedną t 0x > p Niechaj w wigilję uroczystości Św. Stamisława Kostki ti. w piatek 12 listopada zapłonie miasto nasze świa tłami iluminacyjnemi, niechaj pol skie, katolickie domy pirzyozdobią się flagami o barwach naradowych i miasta maszęgo, felstonami, emble matami oraz nalepkami wydamemi przez Komitet jubileuszowy. Prezydent miasta J. Neumann w. r. 0 wcześniejszy początek przedstawień operowych. Lwów. 11 listopada. Przedstawienia operowe trwają u nas przeważnie do późnej godzi my. Zwłaszcza premiery przeciągaja Się często do wpół na dwunastą. ubliczność teatralma z tego powo dm zmuszona jest, wobec braku od Ppowiednich Środków komnumikacyi rych j oświetlenia ulic, wracać w niedogodnych watunkach do domu. udzi zamieszkałych w dalszych stronach miasta wracanie w takich warunkach wprost zniechęca do t częszczania na operowe pnzedsta wienia, W wielkich centrach europejskich lak Paryżu, Warszawie wprawdzie Przedstawienia operowe kończą się Późno, ale tam wire Życie nocne do późną a środki kormmmikacyne, a Świetlemie ulic i bezpieczeństwo pit blicznę są inne, miżeli u nas, Dajcie tam wpierw europejskie warunki życia nocnego, a wtedy i teatr bę dzie mógł trwać do północy. W wielkich teatrach środkowój Europy (Austria, Czechosłowakia, Niemcy, Szwajcarja) istnieje dąż hość, ukończenia przedstawień ope lowych najpóźniej o godz. w pół ną 11. Stosownie do czasu trwania calego przedstawienia, maznacza się Początek na godzinę 7-mą lub nawet Wcześniej: (zwłaszcza przy wagne Towstkich) a publiczność, wyszedł Szy stosunkowo wcześnie z teatru, Ma czas spokojnie spożyć kolację, Wypocząć i na drugi dzień zająć się gp WOdową pracą. Początek przed tawienia zależny jest więc od cza „trwania całości, a tem, co intere Się muzyką, z pewnościa będzie nio zastosować się do tego. Daw ner u tas we Lwowie wszystkie Brzedstawienia regularnie sie rozpo Czymały o godzinie 7-mej. Od 3 lat assunto początek na 7.30, moty viac to względami wobec kupców, którzy zamykają sklepy o godz. 7. Przecież w innych miastach są talk Że kupcy i ci, jeśli chcą, przychodzą na przedstawienia, choć się rozpo czynają! wcześniej. Zresztą przy patrzmy się widowni maszytch tea tirów. Przedstawienia się rozpoczy mają później, w święta sklepy są przecież zamknięte, a widownia wykazuje małą frek'wencię. Gdzie są więc kupcy? Dawniej przedsta wienia się rozpoczynały o godz. 7, sklepy: zamykano o godz. 8-mej, a jednak z tego jedynie tytułu mie cierpiała frekwencja. Dajcie dobre przedstawienia, a publiczność pnzyj dzie nawet o godz, 6-tej. Grd. Czytajcie AURJERA LWOWSKIEGO" ROZSTRZELANIE PRAWNUKA FELDM, SLWOROWA. Ryga. (Tel. wł.) W Saratowie :5zstrzelaro pra wnuka feidm. Srworowa, oficera so wieckiego Dy:uitsa Suworowa. Ja ko byiy oficer arin carskiej Suwo tow wstąpił po rewolucji do armji czerwonmzj, gdzie 2a:trował stanowi sko raczelnika szrah:: konnej armiji Budiennego: Jedsocześiie należał Suworow do organizacji anftisowiec kiej, która usilowaia wywołać pow stanie przeciwko sowietem w po wiecie Ka:nyszyfńskin: Suworow kra! osobiście użziar w tym powsta niu, podczas kić:ego 15 komuni stów za:s0rdow ano. mpk inn, > Í |. Wieści z (Pokazują się znowu (Korespondencja Krzemieniec, w listopadzie. Od jakiegoś czasu Krzemienie ckie niepokojone jest znowu — przez szajki mniej lub więcej groźnych bandytów, kiórzy niepokoją TZU cone na kresy dwory i osady pol skie. Szczególnie nastał „okres“ na podpałania, będące na porządku dziennym; palą się więc sterty, zabudowania gospodarskie i mły ny. Fakt taki zaszedł 6 bm. we wsi Popowce, gdzie zbrodniarze wyzyskawszy chwilę, iż młynarz Wołynia. „czerwone koguty}! „Kuriera Lwow.) wyszedł do dworu, młyn oblaħ naftą i podpalili. Naturalnie o ra tunku mowy nie było tak, iż młyn spłonął prawie doszczętnie, Pod palaczami są mieszkańcy Popo wiec, o czem nawet głośno się mówi w okolicy. Znany z energji starosta Krzemieniecki przy pomo cy podwładnych mugorganów nie wątpliwie postara się o ujęcie pod palaczy i w ten sposób zacznie oczyszczać powiat z aranżerów „czerwonych kogutów*. 4) p Kurjer tarnopolski. (Od naszego korespondenta.) Tarnopol, 9 listopada. (i) Panama w kahaie tarnopolskim zdobytym przy ostatnich wybouach przez sjomilstów pod mocno Zawo dzącem, jak się dziś okazuje, hasłem „czystych rąk", o której domusił „Kurjer Lw.“ przed kiiku tygodnia mi, została już urzędownie stwier dzona. Przypomnieć należy, Że roZ chodziło się o wydzierżawienie przez kanał prawa poboru optat od rzezi bydła 4 drobiu nzeźnikowi Herschowi Barban za 130.000 zł. to cznie, za którym jak się wyjawiła kryła s'e nie jawna spółka więcej osób, a między nimi także lzaka Waliischa, czfonka kabatu, Ożzjasza Parnassa, również członka kiahału i Dawida Parnassa. z których osta lini jest ojcem, a przedostatni stryjem obecnego prezesa kabalu dr. Herma na Parnassa. Prezes dr. H. Parnass był inica torem i referentem podwyżki powyż szych opłat i wraz z samymi spólmi kami gpłólki dzierża wnei t.j. Walii. schem i Ozfaszem Parnassem ra po siedzeniu kahału głosował nad wy dzierżawieniem tei familijnej spółce tego prawa poboru opłat. Ponie waż komisja kahalna wyzmadziona do siiwierdzenia tych nadużyć nie dość gorliwie zabriała się do swego zadania, starostwa samo wdirożtyło dochodzenia i na podstawie zeznań świadków w szczególności samego oficjalnego dzierżawcy Herscha Barbana, stwierdziło, że każdy z wyż powołanych członków wzglę dnie familfantów członków Kabalu rzeczywiście platttycypiuje w spółce dzierżawy opłat od tego samego ka| hafu w 10 pre udziale. Pod naporem ad ocułos przedstawionych protoko á iów zeznań świadków w starostwie, czlonek kahału Izak Wałfisch ma re ce stauvstwia zrezygnowiat g manda iu do kahału, natomiast Ozjasz Far. nass jeszcze się waha dobrowolnie zrzec złotodjnego mandatu. Nie ule ga wątpliwości, że starastwo mu do pomoże i samo orzeknie uchylenie mandatu jego. Podobno dla ratowania zagrożą nego prezesa kahatu dr. H. Parnassa w ostainim tygodniu mocao zabiega: u decydujących * czynników poseł sion, Helier. Nie możną nawet przy puścić, aby zabiegi te mogły os'ag' nać jakikolwiek skutek, bo przecież mie możę być inna miara dla prezesa kahalu dr. Parnassa, jak dla członka: kanału Walfischa. W najbliższych więc dniach przewidują tut — czy wi drodze dobrowolnej, czy brzynmso-* wej opróżnienie kizesiiał prezydlałne* go w gminie żydowskiej i wprowa dzenia komisarza rządowego. Drożyzna artykułów Spożywa czych w mieście naszem nie jest wprost do zniesienia. W ciągu 6 ty godni ceny wzrosły o 25 pre, Komi sja szacimikowa przy magistracie tt staliła je począwszy od 5 bm. nastę pująco: 1 klg mąki pszennej 40 pre — 85 gr., 50 pre — 75 gr., mąki żyłt niej pytlowamej 50 pre —62 gr., chleba żytn. 50 pre — 62 gr, 1 kig mięsa wołow. najprzedn, 1.80 zł., cie lęcego 2 zł., wieprzowego przednie go 2.60 zt, słoniny 3 zł. 80 gr. Stefan Mihułowicz ze swoim ze społem artystów teatrów Iwowskich wystawia u nas 16 bm. komedię 3-a ktową Kiedrzyńskiego m. t.: „Kobie ta, wino i dancing“. W imprezie tef |bierze udział m, i. komik Jar Gutt» ner i Marja Szczęsna. Najwyższa intensywność Lwów, 11 fistopada. Poczynając od czerwca rb. prze wóz ładumików towarowych ma ma szej sieci kolejowej wzmaga cię z mebywałą dotąd szybkością, wy kazuiąc ż miesiąca na miesiąc coraz wyższe «cyfry. Obecnie ruch towa” nowy doszedł już do takiego napię cia, Że dalszy iego wzrost przy o becnej sieci i ogriamiczonym taborze może się odbywać w powolniej szem już tylko tempie. Wi pierwszych pięciu miesiącach r !925-go przebiar ===rów towa| memamen rowych wahat się od 2.600.000 kim. kimi. do 3.100.000 kim. miesięcznie. W: tymże okresie rb. ruch ten wyra żał się w cyfrach od 3.060.000 klm. do 3,470.000 klm: Czerwiec rb. daje już cyfrę 3,950.000 kim. (3,173.000 ruchu towarowego. | kim. w roku ubiegłym), Kpieq 4 milf. 208.000 (3,445.000 w r. ub.), i sier pień 4.700.000 kim. wobec 3,351.000 w r. ub. We wrześniu przebieg po Giągów towarowych znacznie już przekiraczą 5 milj. kim, a w pa Ździerniku dochodzi do 6 mili. kim. Naładunek dzienny wynosi obecnie około 20.000 wagonów, co stanową w stosunku miesięcznym akoto 600 tysięcy wagonów. O ĉĉ Nadesłane. Dr. Langberg lekarz-dentysta — Sambor, powrócił i penae Jak dotychozag. 194 Kurjer teatralny. Nowa opera d'Alberta pt. „Golem“, __ Frankfurt n. M. w listop. Dnia 14 listopada zostanie wy stawiona w frankfurckim teatrze anjnowsza opera d'Albertlege p. t. „Belem*. Autor znanych dwu oper „Niziny“ I „Zamarłe eczy*, praco wał nad najnowszem swem dzie łem dwasi pół roku. Sensacyjna powieść Gustawa Meyrincka „Ge lem* posłużyła Ferdynandowi Lie nawi jako libretto, Golem to sta rohebrajska legenda, przywiązana do ghetta Pragi, a sztuki czaro dziejskie rabina Loewa na które patrzył Rudolf II są autentycznie historyczne. Golema utworzył z e lementów ów rabin znawca czar nej magii i kabały, i przywoływał tego człowieka de automatycznego bezdusznego bytu Szepcząc ożywcze aława lub wkładejąc mu do ust kartkę | zapisaną tajemniczymi znakami li" czebnymi Była to istota którą oży wiała ślepa na pół świadoma du sza wegetacyjna. wyzwalająca as tralne siły bytu. Trzy słowa, które Golem wymawia: nec, dzień Igeier pienie są symbolem, który przestre sza rabina i uświadamia go że fi zyczny człowiek nie powinien wy chedzić po za granice neznaczone mu przez Wielkiego Demiurga. Premiera „Golema* wzbudziła w kołach muzycznych Frankfurtu wielkie zainteresowanie, ze wzglę du na oryginalne libretto, któremu ma towarzyszyć muzyka dostrająca się do ponurego tła misterjów ke bały, odtwarzająca walkę bezsilnego człowieka z talemnicą bytu wszech świata. —-0Y I——— Sygnały z Marsa przez radjo. Londyn. (Tel. wł.) Jeden z angielskich uczonych dr. Robitson oświadczył przedstawicie lom prasy londyńskiej, że w zeszłą środę wieczorem udało mu się schwytać przez radio sygnały z Marsa, które wskazywały na to, że mieszkańcy tej itdległej planety! usi łowali wejść w porozumienie z ziłe mią. Dr. Robinson twierdzi, że sygnał składał się z liter M. M. G. B. R. Po atrzymaniu tych znaków udał się u Czory na Pocztę centralną łondyń ską i wręczył dyżurnemu urzędniko wi depęszę radjową z poleceniem wysłania jej na Marsa. Urzędnik nie dziwiąc się, depeszę przyjął i policzył za nią taksę, która jest ustalona dla depesz na okręty znajdujące się na otwartem morzu. Przytem obowiązkowy urzędmk za zniączył, że depeszę wyśle, jednakłże nie gwarantuje czy będzie ona dore czona adresatowi.» ——y0 DZ Kurjer lotniczy. RUCH LOTNICZY W MIESIĄCU | PAŹDZIERNIKU. Samoloty kormnikacyjme, kursi face ma liniach: Wamszawa-Łódź Kraków, Warszawa-Kraków, War szarwa-Lwów. Warszawa Gdańsk, Kraków=Lwów à Kraków=Wiedeń, przewiozły w miesiącu paździenmiku 136 pasażerów, 18.087 kg. towarów i 73 kg. poczty. Samoloty „Polskiej Linji Lotni czaj Aerolot" ogółem w tym mie siiacu dokonały 353 podróży, prze bywając 88.275 klm. Statystyka bezpieczeństwa wyka zuje pełne 100 pre. Cyfry powyższe świadczą o Do ważnym rozwoju Komunikacii po wieńtnznej w stosunku do noku ubie glego. W miesiącu * paździermiku 1925 r. samoloty przewiozły g 20 pre. mniej pasażerów i 050 pre. tnmiej towarów niż w tym samym miesiącu roku bieżącego. Ciekawem jest, iż zmniejszył się jednak ruch pocztowy. W paździer mku 1925 r. przewieziono 185 kg. poczty, gdy w bieżącym roku — zaledwie 7 listów lotniczych. Dziwny tem objaw przypisać na leży niedooerianiu przez nasze spo łeczeństwo olbrzymich korzyści, ia kie daje samolot w przewozie po czty. oraz niezorientow aniu. iż listy łtnicze rywalizują, a nawet często są szybsze niż telegramy, przy czem, iż opłaty za ich przewóz są niskie (podwójna nommalma taryfa l pocztowa pius 20 gr. opłat mamipu-* tacyjnych). Charakteryśstycznem jest, że sta tystyka pagularności w stosunku do miesiąca października 1925 wzrosła o 17 prc. Wzrost ten podkreślić na leży z całem uznaniem, gdyż dowo= dzi, że komunikacja wyzwala się co raz więcej z wpływów atmosfery cznyłch. W zimowej porze samoloty pasażerskie będą centralnie ognze wane. W bieżącym miesiącu samoloty „Polskiej Linii Lotniczej“ kursować będą na Imjach: Warszawa-Kraków Łódź, Wiamszawa Kraków, War szawa Lwów, Lwów Kraków, Kraków-Wiedeń. ima==.. OE Kurjer literacki. Ukazał się powiększony Nr. 6 tygodnika „Kino-teatr* i zawiera: H. Adler „Film na scenie“ St. „Jo wiszowe gromy* (Dzieje grzechu w inscenizacji L, Schillera), R. Hal, „Nie tędy droga*, Henad: Wywiad z Haliną Łabędzką, co pi szą inni, przegląd prasy filmowej i teatralnej, Tadeusz Horn: Tydzień kinowy (Złodziej z Bagdadu, Kur jer Carski, Skrzypek z Florencji i Czerwony Błazen), B. Niedżwiedz ki: O szkolnictwo X Muzy, Że świata filmowego, kupony ulgowe oraz bogaty dział ilustracyjny, Ce ną numeru 15_gr. = r" „Urse LWOWSKI", piatek 12 listopada 1950. Pa A r EA A A A 9.006 morderstw i 15.500 napadów w okresie późrocznym. e Niesłychany wzrost handytysmu w Sowjetach. Moskwa, w listopadzie. Wielki kłopot sprawia Sowieuem mesłychany wzrost bandyłyzmu 1 chuligaństwa wśród chłopów i nobo tników rosyjskich. Spostrzeżenia po czynione przez komilsanjat sprawie dliwości i obliczenia ilości mondestw dokonanych w pierw. półroczu roku 1926, rzuciły przed oczy rządu prze raźliwe cyfry: 9 tysięcy morderstw i 15 tysięcy napadów i aktów huli gaństwa wśród chiopów, iza kőre sądy wydały zaledwie 1.500 wyro ków sikazujących — pozostań prze stępcy i zbrodniarze zostali uniewi1 pieni lub zwolnieni z wowodu tago dzących okoliczności, jak „zasługi kre: da reweluci* przynależność marty uą lub culopskie pochodzenie itp. | Na czele wszystkich gubernji 10* syjskich, jako najbardziej zorodnicze 'stoi północna czerepowicka gubzi" lnia, leżąca w orbicie działań władz feningradzkich. Wedlug urzędowych obliczeń, w gubernii tej na każdy ty dzień, wzgłędnie święto przyjada 176 mordersiw į 180 wypadków ciężkiego pobicia w celach rabunko” wych. Na tle tych cyfr komisariat spia” wiedliwości zastanawia się id przyczynami tego „upadku moralnie go społeczeństwa“ rosyjskiego, x8 DZ——— Ze świata, + Tomesz Edison o nieśmiarte! ności duszy. Wielki wynalazca Edi son, który przed 16 laty w sensa cyjnym wywiadzie, zamieszczonym przez nowojorski „Times* oświad czył, że nie wierzy w nieświertel ność duszy ludzkiej i w życie po zagrobowe, obecnie w nowym wy wiadzie dziennikarskim wypowie dział się w zupełnie odmiennym sensie. Oświadczył on, że ze wszy stkich faktów, dających się uchwy cić naukowo, trzeba wysnuć wnio sek, że istnieje „tamten świat“ w sensie teologicznym. Niezniszczal ność materji — jest powiedział Edison — udowodniona i byłoby przeciwnem zdroweńnu rozumowi ludzkiemu przypuszczać, że du chowe siły są zniszczalne, Zdaniem Edisona, Chrystus wy warł większy wpływ na losy ro dzaju ludzkiego, aniżeli wszyscy mężowie stanu. +4 Księżniczka skóry rarzeczoną Wielkiego Księcia Córka zmaneg) „króla skóry“ PFmery, zaręczyła: się onegdaj w Biarritz z rosyjskim O CRON U ZZ o gó Z sali koncertowej. BARYTONISTA URBANO. Lwów, 11 listopada. Śpiewak Umberto Urbamo z Me djoiańskiej opery „La Scala“, to no wa gwiazda na muzycznym hory zoncie Europy. Do niedawna znany tylko we Wiłoszech, dziś zdobył so bie pierwszorzędną markę w wiel kich centrach europejskich, podobnie dak Polak Jan Kiepura, którego wy stepy w „Tosce* i „Turandoi' ze iektryzowały cały Wiedeń. Kryty ka zagraniczna widzi w śpiewaku Urbano drugiego Battistiniego. Przedewszystkiem u tego młode go, wedle zdania. kobiet, bardzo przystojnego barytonisty, uderza wspaniały materjał o tenonowytm dźwięku i naturalnym, właściwym włoskiej szkole rozmach przy emi sji tonów. Wytrzymałość oddechu nadzwyczajna, koloratura pierwszo rzędna, muzykalność wybitna, arty styczne frazowamie i szczery zapał do sztuki piętnują tego śpiewaka na wielkiego artystę, Rozkoszy daru natury widocznie doznaje i sam Ur rano. albowiem Śpiewa z chęcią, bi suje i obdarza zachwyconych tak orześlicznym głosem słuchaczy dru ga, nadprogramową produkcją. W uaddatkach Urbano zdawał sie iezmętyony a z miną gentlemana wskazywał ma doskonałego akom panjatora, dr. Guensbenga. Gra wielkin ksieciem Eyn itrem. Ot'77 mwa ona w posagu tylko: 5 nilionów funts ds ur ARON. lle wynos! zarobek zawod. wych tennisistów + Naisiynuieisz“ anierykański tvařisista Pyie, utwo rzy! niedawić związek składający sie z kiku mierrzów tege spriti miedzy krórymi iest į Zuzanra Le“ gl i miss Brown, oraz francuz Fut" ret W ca Pasz tygodni rozeg”ak 12 meczy w texnaitych miastach Ameryki, które im przyniesły czy” stego zysku Gkaia 150.010! f. szt. + Gruźlica a moda. Wedle badañ jednego z najpoważniejszych iriyemii stów w Nowym Jorku, gruźlica rciz szerza się w bardzo szybkiem tem: pie między kobietami i miodert dziewczętami Ma to być skutek roz maitych kuracji adtłuszczających, dla uzyskania modnej, smukłej linii. OKULISTA dr. Leon Grud er, crdynaj przy ul. Romanowicza 7, pd godziny 12-1. 3—5. Zjazd banitów włoskich. Organizacja faszystowska. Lwów, 11 listopada. W zamku Douzan, w pobliżu Ne tac we Framcji, odbył się zjazd et" grantów włoskich z całej Europy: < W zgromadzeniu tem wzięli udziż banici włoscy, przedstawiciele de" mokracji wszystkich odcieni z wy” jąckiem komunistów — politycy, IE teraci, uczeni, dawni kombalfanci i inwalidzi wojenni, byli poslowie 80” cjalistyczni i td. ł Zjazd mia! na celu zjednoczenie © dla obalenia faszyzmu i zwołan konstytuanty we Włoszech, W:ybra no komisie dla obmyślenia programi działania, oraz zwołaria drugiot? zgromadzenia, jeszcze liczniejsze“ Á oa MPI MAR „dA || M. GESZWINDOWA Przygotowuje wzorem szkół zagranicznyć ot samodzielnej, twórczej, pracy w przem) śle artystycznym. Nauka obejmuje: rysunek kompozycyi”” dla tkactwa, hafciarstwa, keronkarstwa. bót metalowych i ceramicznych. 1 Teorja harmonii barw, madelewanie, Pi spektywa, genmetrja wykreślna, Hist. szt i kostjumu, towaroznawstwo. Hafty, koronki, batiki, reboty w meto skórze I drzowie. Zgłoszenia przyjmuje przedpolu” dniem. UL Reja 3, prawy partó% — EE 3 a z Dancing V-go Tygodnia Akademika Umorzenie procesu gen. Malczewskiego. Warszawa, (Tel. wł.) | Po ostateczuem orzeczemiu leka Tzy psychiatrów, iż gen. Małczew Ski, po kilkakrotnem zbadania: go, uznany Został za osobnika w wyż Szym stopniu neuropatycznego i że w dniach majowych w stosunku do Zarzucamych mu w akcie oskarżenia czynów znajdował się w przemija jącym, chorobliwym afekcie, zno Szącym zupełnie iego poczytałność, Sprawa przyszła pod rozważanie sadu okręgowego wojskowego na tak zwanem posiedzeniu gospodar czem. Sąd, zgodnie z wnioskiem Prokuratora i mając na uwadze wy czerpująco umotywowamną opinię, biegłych psychiatrów: ppłk. dra Ja na Nelkena j por. dra Stefana Bogu sławskiego, opartą na zeznaniach Świadków, tak* oficerów, którzy w wojsku połskiem przez cały szereg lat pracowali bezpośrednio w pobli żu i otoczeniu gen. Malczewskiego, jako też i generałów, którzy byli razem z nim w Belwederze i Wila nowie, postanowił: karne w Sprawie gen, Malczewskie go. oskarżonego o obrazę podwład nych, przeważnie oficerów į podofi cerów 21-go j pułku szwoelżerów umorzyć, ——-— YE Sad doraźny odbędzie się w poniedziałek 15. Lwów, 11 listopada. W prokuratunze S. O. K. we Lwo wie odbyła się konterencja p. proku ratora Giirtlera z zastępca komen danta Ekspozytury śledczej komisa zem Białkowskim ma temat sądu doraźnego mad mordercą $. p. Stań kowej, Adamem Gregą. Prokurator, pragnąc zbudować akt oskarżenia na silnych filarach, ślędztrwo rozszerzył, przyczem bada Się przeszłość mordercy. Zachodzi bowiem podejrzenie, iż nie była ona zbyt czystą. Tajemniczo przedsta wiają się częste podróże jego rze komo w: poszukiwaniu za posadą, na którą! w zupełności nie reflektował. W toku śledztwa wyłoniły się pe Wiie momenty, które rzucają nowe i bardzo charakterystyczne Światło üa czym Gregi. Szczegóły trzymane Lwów, 11 lisilopada. Prezydium Magistratu lwowskie 8o zwraca słę do mieszkańców mia Sta z apelem, aby dzień 11 listopada lako roczmcę wyzwolenia Polski z larzma najeźdźców obchodzili świa tecznie, Poządanem jest, aby sklepy biura, zakłady I pracownie były te go dnia mieczymie, w szczególności W czasie nabożeństw w świątyniach Tóżnych obrządków, t. j. między kodziną 10 a 12-tą, w W dniu 11 b. m. o godzinie 12-tej w Południe w sati ratuszowej z oka zj] święta państwowego odbędzie € tmoczysta akademja, z następi lacym programem: l. Orkiestra; 2. Przemówienie pro fesora Uniwersytetu J. K. dra Stami Słarwą Zaknzewskiego; 3. Śmiew p. arji Popowiczówny; 4. Deklama Gia p, Dąbrowskiej; 5. Śpiew p. Ro Mualda Cyganika; 6. Orkiestra. — Wstep ma akademię wolny. a | NOWE ODDZIAŁY BANKU POLSKIEGO. Warszawa. 10. 11. Bank Polski i dniem 15 bm. otwiera dalszych 0 oddziałów, a to w Brodach, Cząrnkowie, Działkowie, Kroto gnie, Nowym Targu, Samborze, zp domierzu, Sierpcu, Sokalu i loczowie, powierzając prowadze nie odnośnych agend miejscowym Stytucjom finansowym. bm. Konferencja prokuratora z funkcjonarjuszami Policji śledczej „| Że nietylko rabunek wchodził tu w BTE. Na wyżej wspomnianej konferen cii ustalono, że śledztwo ukończone zostanie najdalej do soboty, Termim sądu doraźnego wyznaczono na po prokurator Sywufak. mału nie jest narazie wyznaczony. W razie wyroku zasądzajacego i u prawomocniomego egzekucja obdyła by się na podwórzu więziennem S. O. K. przy ul. Batorego, $ 58 (b), U. K. Lwów, 11 listopada. Wózoraj w dalszym ciągu rozpra wy przesłuchano resztę oskawżo nych, którzy zasadniczo nic wypie raią się zarzuconych im czynów. Na Postępowanie | „KURIER LWOWSKI” piątek 12 Ńsłopada 1926. 7 w Kasynie Oficerskiem iedzielę 14 listop. Zakończenie rokowań o kupno statków (Teleionem od naszege korospomtontał, Warszawa 10 listopada 1926. W, dniu dzisiejszym warunki kupna przez Rząd polski pięciu statków morskikh przez obydwie układające się strony zostały ściśle określone i proibikolarne stwierdzone podpisa mi przedstawicieli Rządu oraz Tow. Żeglugi „Compagnie d'armememts Maritimes“ co uważać należy za o stateczne i pomyślne zakończenie rokowań. Formalne podpisanie u | mowy nastąpi za kilka dni w Paryżu w gmachu ambasady polskiej. Nie zwłocznie potem rozpocznie się przyjmowanie zakupionych statków po jednym tygodniowo. Sprawę orgawkzacji Dyrekcji Państwowego Towarzystwa Okrętowego i zakre ślenia dła niego Planu działalności na najbliższe miesiące rozpatrzy i zadecyduje w najbliższym czasie już dawniej skompleętowiana rada, Jak dowiaduiemy się wszystkie zakupio ne statki są już gotowe i mogą być przejęte w dowolnym terminie. Niesłychany napad na dzie Lwów, 11 lisiopada. Wczowaj okolo godz, 21 ulica Syk Stuska była widownią gorszącej a wantury jaką wywoła? przodownik P. P. Nr. 434 Kobylak, znamy ze swej krewkości i awamturniczego uspo sobienia. Ulicą tą przechodził jeden 'z naszych kolegów, dziennikarz sób ifótrącony przez jakiegoś osob yika, którego w pierwszej chwili nie poznał. Ów dziennikarz zatoczyi się Jiz kolei trącił swą towarzyszkę, dzięki czemu nie upadł na bruk. Potrącony oglądną! się i ujrzał przodownika Kobylaka w postawie |wyzywającej, który na grzeczną u | wagę odpowiedział obelgami i krzy | kiem wywołując olbrzymie zbiego | wisko. w niedzitałek 15 b. m. Oskarżać hedzicg towarzystwie kobiety. W pewnym | ci Skład trybu-“ momencie zosłat on w brutalny spo przodownika policji nnikarza. Jedynie dzięki interwencji kilku | poważnych przechodniów awanturę zlikwidowano. Jest to wypadek niezbyt rzadki (we Lwowie, że policianci miast pi |nować porządku i spokoju wywodiu ją gorszące zajścia i awantury. Zaznaczyć należy, że przod. Kobv lak iedl zwanym awanturnikiem kilka krotnie karanym za rozmaite pijit lckie burdy. W swoim czasie na pl I Bernardyńskim w wywołanej przez się awanturze użył on rewolweru. Jedynie dzięki jakiejś silnej prote kcii zajmuje on dotychczas stanowi sko w polić. Tem bardziej p. in spektor Nowodworski winien tak najsutowicj ten niesiychany bezyrzy kładny wybryk ukarać. Dla awan turników kalających cześć policjanta wema miejsca w policji. dzień dzisiejszy wezwano pierwszą RANC OR OOT EN ONO PPOWONRĄA są w tajemmicy. Stwiendzić miano, | partię Świadków. R ni w A E Święto oswobodzenia Polski. |JAKIE SUBWENCJE POBIERA PRASA RZĄDOWA ? Katowice, (Tel. wł.) „Polonia“ donosi, że p. Bartei jako prezes Rady Ministrów wy mógł w swoim czasie na ministrze spraw zagranicznych p. Zaleskim odstąpienie przeszło 1 miljona zło tych z funduszów dyspozycyjnych z Min. Spraw Zagranicznych, Sprawa ta we wrześniu była poruszona w komisji budżetowej, przyczem komisja nie otrzymała wystarczającej odpowiedzi ze stro ny przedstawicieli rządu. Fundusz ten służy na subwencję dla pism rządowych i co miesiąc specjaluy urzędnik Min. Spraw Zagranicz nych wręcza miesięczną kwotę p. wiceministrowi Bartlowi. Z powyższej kwoty otrzymują: „Głos Prawdy“ 60.000 zł, „Epo ka* 40.000 zł., „Kurjęr Wileński* 15.000 zł. Ile otrzymuje „Polska Zacho dnia* i inne organa, subwencjono wane przez rząd, narazie niewia domo. Podczas dyskusji budżeto wej Sprawa ta ma być poruszona, ze względu na te, Że fundusz dy spozycyjny Min. Spraw Zagr. prze znaczony jest zasadniczo na akcję zagraniczną i pomoc dla emigran tów. Tyle „Polonia“. Z wiadomości powyższej wynikałoby, że subwen cjonowanie prasy rządowej kon tuje dziennie 4000 zł. Z takiej kwoty możnaby utrzymać około 500 rodzin. Skrzynka na listy. Auto numer 8090. Lwów, 11 lisiqapada. Przywykliśmy do narzekań i skarg na nasze taksówki i szofe rów, których zachowanie i „solid ność“ tak często pozostawia wiele do życzenia — chociażby w porów namiu z szoferąami warszawskimi, — Tembardzłtej godzi się podkreślić także objawy dodatnie w tym względzie, a pochwała ta może wpłynąć uzdrawiająco na ogół na szych „taksistów , Oto onegdaj wezwano auto nr. 8090, którem odbyła przejeżdżkę pewna starszą kobieta, chora. SZO fer tego auta niebylko okazał me zwykła uprzejmość ł „ludzkość“ pomagając przy wsiadaniit į wysla daniu tej pani (na pół sparaliżowa nej) ale czekając 2-u krotnie przed domem policzył tylko tę minimalną kwotę, którą wybił „taksometr“. Oczywiście, że tem niezwykły obiaw „dżentelmenerji” i uczciwo ści spotkać się powinien z uznaniem czemu ma tem miejscu dajemy wy raz, —— Niemiły sąsiad. Apel mieszkańców ul. Małe ckiego 4 do Dyrekcji Policji. Lwów, 11. listopada. Mieszkańcy realności 1. 4. przy ul. Małeckiego zwrącają się do Dyrekcji Policji we Lwowie z za żaleniem na straszne stosunki pa nujące w tej realności Jeden z lokatorów. zajmujący e parterze kilkupokojowe mieszka” nie (okna od ulicy) utrzymuje dom schadzek. Dzień i noc trwają po dejrzane wędrówki, które zakłóca ją spokój innym lokatorom, przy czem rozgrywają się sceny obra żające w najwyższym stopniu mo ralność, Słyszy się soczyste wy zwiska i śmiechy pijanych. W ka mienicy tej jest wiele dzieci, na które stosunki te muszą zgubnie oddziałać, Niejednokroinie zdarzają się a wantury w czasie których przycho dzi nawet do użycia broni. Mieszkańcy tej tealności usiło wali wymóc na gospodarzu by po łożył kres temu, wypowiadając niemiłemu sąsiadowi mieszkanie ale bez skutku. Apelują za tem do Dyrekcji Policji, by wzięła ich w obronę i dla dobra moral ności publicznej zikwidowała przy krą tę sprawę. Różne. — Zamach na pocztę w Samborze ma jednak tło polityczne. Stwier dziła to policja, która aresztowała już nawet domałemanych sprawców napadu. Między aresztowanylni jest urzędnik włocztowy Kiereszczyński oraz kilku akademików ukraińskich. — Echa sprawy Stejgera, Onegdaj bawił we Lwowie inspektor P. P. Warszawskiej p, Piątkiewioz, który złożył w sądzie okr. karnym zezna nia odnośnie do roli sedziego Rudki w stełgerowskim skandalu, Docho. dzenia przeciw sędziemu Rudce w tvch dniach zactana skąńyrane asa — KRONIKA. P PPN m0 5 Dziś: m.-kåt. LISTOPAD HEI aankan 1i Anastazji. utro: rzym.='kat CZWARTEK GER w. gr w kat. Zenona. REPERTUAR TEATRÓW MIEJSKICH, TEATR WIEŁKI, Czwartek 11 bm, „Halka“. É _ Piątek 12 bm. „Wesole kumoszki z Windsoru”, . Sobota 13 bm. o 3.30 pop. „Wniebo wzięcie Hanusi“ przedstawienie dla mło dzieży szkolnej. Sobota 13 bm. o 7.30 wiecz. pany dzień bez kłamsiwa“, farsa w 3 akt. G. Mentgommery'ego premjera. TEATR NOWOŚCI. Czwartek 11 bm. „Wieczór taneczny“. Piątek 12 bm. „Dwie kaezki na jeden strzał...“ „Sobota 13 bm o 3 pop. „Hrabina Ma rica“, ceny zniżone popoł. o Svbota 13 bm. o 7.30 wiecz. „Zycie paryskie“, REPERTUAR TEATRU MAŁEGO: Czwartek o 7:30 „Porwanie Sabinek“ Część dochodu przeznaczona na Tydzień akademika. Piątek „Porwanie Sabinek“. | Sobota o 7:30 „Porwanie Sabinek“. CO GRAJĄ DZISIAJ W KINIE: Apollo: „Nędznicy*. Chimera: „Zabawka paryska" Palace: „Faust“. Kopernik: „Pożar serc“. Maryslenka: „Pożar serc”. Lew: „Kwiat nocy“. ślciecha: „Szturmem zdobyta”, —— 80 Biuro Koncertowe M. Tuerka. Czwartek 11 listopada: Wieczór Poematów tanecznych GRETY WIE SENTHAL ` jej uczenie, (Sala Te atru Wielkiego). Poniedziałek 15 li stopada: Tryjesteński Kwartet Smy* czkowWy» 3189 —00— — Teatr Wielki daje dziś uroczyste przedstawienie, ku uczczeniu 8-mej rocz nicy odzyskania niepodległości Rzeczypos politej Polskiej. W dniu tej wielkiej rocz nicy, świętej dla każdego Polaka, Teatr telki wystawia wspaniałą opeię narodo wą Stanisława Moniuszki: „Halką*. U pro» szony specjalnie, znakomity gość warsztwe= ski, p. Ignacy Dygas wystąpi w partji Jontka. Przedstawienie poprzedzi, przemó” wienie dyr. Barwińskiego. Przed przedsta wieniem o godzinie 6.45. odbędzie się koncert orkiestry wojskowej 14 p. ułanów na balkonie Teatru Wielkiego. Jutro, w piątek 12 bm. -— po kilkudnio wej przerwie =wraca, na repertuar Teatru Wielkiego przepiękna opera komiczno-fan tastyczna O. Nicolai'a: „Wesołe kurmoszki z Windsoru”. Arcydzieło to, w doskonałem wykonaniu artystycznem naszego zespołu operowego, spotkało się z ogólnem „SZCZe rem uznaniem prasy I gorącym aplauzem publiczności lwowsklej, rozm łowanej w pięknej muzyce. — „Wniebowzięcie Hanusi“, prześliczna wizja dramatyczna ©. FHauptmaana, ukaże się — staraniem Komitetu Rozrywkowego dia miodzieży szkolnej — w sobotę popo łudniu o godz. 3.30, — iako przedstawie mie dia miodzieży szkolnej, po najniższych cenach popołudniowych. Bilety można wcześniej nabywać w szkole im. Tańskiej (plac św. Zofji) w czwartek od godz. 5—7 wieczorem, w dniach zaś następnych w kasach teatralnych. — Teatr Nowości. Dziś o godzinie S-ej wieczorem „Wieczór poamałów tenecznych* świetnej mistrzyni tańca, Grety Wiesenthal i jej uczenic. Jutro w piątek, 12 bm, ko medja Bernarda i Athis'a: „Dwie kaczki na jeden strzeł...". — Teatr Mały w Przomyślu. W niedzielę daje Teatr Mały w Przemyślu przedsta wienie arcyzabawnej farsy „Porwanie sabi nek* z dyr. Czarnowskim, Rasińskim, Cie szkowską, Sznage-Andruszewską, Peiińkim, Zbrojewskim, Lewickim i innymi. Farsa ta, która ciągle we Lwowie cieszy się O gromnem powodzeniem i nadal tu grana będzie, napewno w Przemyślu będzie miała również ogromny sukces. — Lwowskis Towarzystwo Fotograficzna Sokoła 4 il p. Na zebraniu czwartkowem (11 bm.) odbędzie się odczyt inż. W. Ro mera pt. „O reprodukcji folomechanicznej* Część Il-ga. Początek o godz. 6 wieczcrem. — l —a OD ADMINISTRACJI. Wszelkie kwoty Pod adresem Administracji „Kurjera Lwowskie Zgo“ Przesyłać należy przekazami pocztowemi lub na numer P. K. O. 153.215. c —— — Teatr Bagatela. Prawdziwą atrakcją wieczorów w Bagateli są produkcje znako mitego duetu hiszpańskiego „Haryta-Enri que" w iańcach narodowych oraz duetu Marjon-Fenri i Alfreda Melodysty biorą cych udział w rewji „Widowisko bez naz wiska”. Program tych wesołych wieczorów uzupełniają: lekka farsa francuska „Listo nosz“ i dowcipny sketch „Włamywacz“, — Katolicki Związek Polek zawiadamia że p. Helena Skolimowska wygłosi referat: „O pracy katolickiej i wpływach masonerji zagranicą“, w piątek dn. 12/XI punktualnie o godz. 5-tej w sali Związku ulica Rutow skiego 10, Il p. — Uroczystości św. Stanisława Kostki w Teatrze Małym. Komitet lwowski donosi: W niedzielę 14 bm. odbędą się w Teatrze Małym uroczystości ku czci św. Stanisława Kostki. Popołudniu tego dnia przemawiać będzie Ks. Arcybiskup Twardowski, wie czorem zaś odbędzie słę Akademia i sze reg imprez wykonanych siłami młodzieży. W dniu tym naturalnie zespół Teatru Ma łego grać nie będzie. — Akademieki Związek Sportowy we Lwowie, odnośnie do ogłoszonego przez Rektoraty Wyższych Uczelni Lwowa ko inunikatu w sprawie tworzenia Legji Aka demickiej, podaje do wiadomości wszyst kim kolegom, że ostateczny termin przyj mowania zgłoszeń do Legji Akademickiej upływa z dniem 20 listopada br. Później sze zgłoszenia przyjmowane będą tylko w wypadkach wyjątkowych. Rownocześnie wzywa się wszystkich tych kolegów, któ rzy ukcńrczyli letnie obozy przysposobie nia wojskowego, do bezwłocznego zgło szenia się do Legii Akademickiej, gdyż tylko ci będą mogli korzystać z przywileju skróconej służby wojskowej, którzy, prócz ukończenia obozu letniego wykażą się ca łoroczną pracą w;Legji Akademickiej. Bliż szych informacji w Sprawie Legji Akade mickiej udziela sekretarjat Akademickiego Związku Sportowego we Lwowie, codzien nie od 6—7 wieczorem w lokalu ul, Ło zińskiego l. 7 a. — Kartki iluminacyne na święto Patrona młodzieży, 13—14/XI, jak komunikuje ko mitet już się pojawiły, Wzór nalepki dpra eował sam mistrz K. Sichuiski a wykonał je czysto, ptecyzyjnie, po europejsku urzą dzony zakład pf. Piller-Neuman — w pie ciu kolorach. Cena 20 gr. a dochód na Bursę im. Stanisława Kostki i na pielgrzym kę do Rzymu dla najbiedniejszych mło dzieniaszków... Drobna sprzedaż w 25 budkach inwalidów zaś dla szkół — insty tucji, zakładów w “Hurtowni tytoniowej“ przy ul. Rutowskiego, L. 10 obok kościoła Jezuickiego. — „Emigracja Chłepska*, sztuka ludowa W. Anczyca w 6 obrazach, ze śŚpiewami zostanie odegraną przez „Scene Gwiazdy" w niedzielę 14 listopada br. Akcja rozgiy wa się w Małopolsce wschodniej za cza sów zaborczych i w Ameryce. W przed siawieniu bierze udział orkiestra Stow. „Gwiazdy*. Początek o godz. 7-mej wie czorem. — Staraniem Towarzystwa Dzien nikarzy Polskich we Lwowie odbę dzie się na dochód wdów i sierót po dzienmikarzach, w niedzielę, dnia 14 bm. o godz. 4 popołudniu, czarna kawa z damcingiem, w. kawiarni (Renaissance), przy ul. Trzeciego Maja. Bliższe szczegóły będa poda me później. — VI posiedzenie komisji planów i nauczania historii oddziału lwow skiego Związku Zawodowego Nau czycielt Polskich Szkół Średnich od będzie się dnia 15 listopada (ponie działek) 1926 r. w sali V gimn. I. im. M. Kopemika we Lwowie ul. Kubali o godz. 7:4 wieczorem. — Na pomzą dku dziennym referaty kol, dr. St. Buzatha i St. Bełzowskego p. t.: „Sprawa realizacji egzaminu dojrzia łości w zakresie historji i nauki o Polse współczesnej w r. szkolnym 1926/7*%. Goście bardzo mile widzianł a LN NC LN N_____N NA CZ o www — — We czwartek, dnia 11 listopada 1926, jako w dmiw 8-mej rocznicy niepodległości Państwa Polskiego, odbędzie się w gminnej synagodze postępowej o godzinie 10-tej rano uroczyste nabożeństwo. -— Ku czci Kasprowicza, Zawodo wy Związek Literatów Polskich, pragnąc złożyć hołd pamięci Wiel kiego poaty, a swego honorowego członka, urządza w sobotą 13 bm. w sali ratuszowej wieczór, na któ rym znakomity krytyk Ostap Ort win wygłosi odczyt pt. „Podstawy iinyki Kasprowicza“, Zarząd Zwią sku Literatów, pragnąc umożliwić jaknajszerszym kołom publiczności, a zwłaszcza młodzieży, wzięcie u działu w uczczemiu pamięci Kaspro wicza i zapoznaniu się z tajnikami Jego twórczości, ustanowił plopułar ne ceny biłetów, które będą do na bycia wyłącznie u wejścia do sali przed odczytem. Czysty: dochód. przeznaczony na Dom literacki im. Kasprowicza. Początek o godz. 7.30 wieczór. — Z karty żałobnej, * We Lwowie zmarł wczoraj w 54 roku życia dr. Roman Negrusz, pro fesor fizyki eksperymentalnej na, U niwersytecie Iwowskim, autor wielu prac naukowych, Zmarły chorował od kilku miesięcy. W sferach profe sorskich i $tudetnów cieszy? się wiełkiem poważaniem i sympatią. Cześć Jego painikjci! — Zgon wybitnego neurologa. One gdaj zmarł na udar serca w Gzasiż polowania w okolicy Dobromila znany neurolog lwowski dr. Jam Prus w 67roku życia. Około tej śmierci osnuło jedno z sensacyżnyci! pism lwowskch istna legendę domy słów ì pytajników, które okazały się wyssane z palca a które wyrządzły tylko przykrość osieroconiej szamo wnej rodzinie Śp. prof. Prusa, Plo grzeb odbył się wczoraj we Lwowie przy tłumnym udziale Publicznośc? ze sfer uniwersyteckich i lekarskich Cześć pamięci wybitnego lekarza i zacnego obywatela. — Wykłady Uniwersytetu Ludo wego w Muzeum Przemysłowem. W czwartek 11 listopada © g. 7-mei wiecz. odbędzie się wykład p. prof. dr. B. Fulińskłego m t: „Organizm a środowisko“ z obrazami świetine mi. — Z Dyrekciì Miejskich Teatrów komunikują nam, iż zartowiedziamy wczoraj występ p. Ignacego Dygasa w dzigiejszem uroczystem przedsta wenłu „Halki“, nie odbędzie się, Po nieważ p. Dygas został wezwany do Warszawy, gdzie musi wystąpić ju tro w tamtejszej Operze. Partję Jon tka wykona p. Mieczysław Perko wicz. — Wiec medyków studiujących wedle starego systemu odbędzie się dnia 12 listopada w piątek ©0 godz. 19 w sali Amatomji patologicznej, Piekarska 52. Na ponządku obrad sprawy pine i bandzo ważne. Obec ność wszystkich zainteresowanych konieczna. — Wypadek śpiączki pod Lwo wem. Marcin Kaszuba, rolnik 4 So kolnik dnia 4 bm. położył się spać i dotychczas się nie obudził. Na miei Sce wyruszył powłatowy lekarz dr. Małaczyńsiki, by zbadać ten miepoko jący wypadek Śpiączki. — Usilowane samobójstwo. Józef Gałuszka, syn dozorcy więźnów na pl. Smolki obok kina ..Marysienka* w celach samobóiczych napił się jo dyny. Zawezwaic pogotawie odwto zło go do szpitala. Powodem brak środków do žydi, — Złapał kozak tatarzyna a ta tarzyn za łeb trzyma, Grzego | Zwarycz przykrawacz szewiski (Ur decka 18) doniósł policii, że od kilku tygodni żona jego Michalina, z któr! on nie żyje, napada go w sklepie Pio ira iProkopowicza, gdzie jest on 74 jety (Sykskuska 37) 1 wywołuić skandale i awantury. Zwarycz prosi policię o opiekę, szeł jego bowiem zagroził mu, że po jesź cze jednej awanturze zwolni go +4 obowiązków. Wkońcu Zwaryoz 0% świadczył, że jeżeli żona nie zane” cha napaści to porębie on meble, pod pali mieszkanie a żonę i siebie zabiie. Dyżurny komisarz podchwycił W zdeterminowanym głosie Zwąry* cza bęzwzylędną szczerość i w oba wie, by nie wykonał on swej groźby zamknął go w aresztach, Aresztowano domniemanych zabójców Feliksa Kozimorą w Sy gmiówce, są to Kazimierz i Francis ka Friedrichowie, oraz Napoleon Szczepański z Sygniówki. W swo* im czasie donieśliśmy, że mieznanł złodzieje włamawszy się do :todoly Kozimorów w Sygniówce tapar na gorącym uczynku kradzieży przez Feliksa Kozimora strzelili dań dwukrotnie raniąc go Śmiertelnie. Ko zimor odwieziony do szptala zinar! Policja na modstawie zebranych po szlak ustaliła żę sprawcami owego włamania i zabójstwa są bracia Frię drichowie notowani i karani złodzie= ie oraz Szczeliański stróż nocny ham garów L. O. P. P. © EO A Humor. SŁOWNIK ZWROTÓW. Ostatni „Cyrulik ogłasza „Pode | ręczny słownik zwrotów i przysłów ceudzoziemskich*, m. in. następują” cych: Ab urbe condita — od 15 maja r bież, Ad absurdum — wyjazd do świeża. Alea jacta est — ale jak tam jest? Amicus Plater, Sapieha, Radzi will, Potocki etc. Audaces fortuma iuvat — łajdacy robią fortunę. Audiatur et altera parch — djencia, żydów na Zamku. Aut Caesar aut nihil — albo ce zaryzm albo nihilizm, Avanti Sławoja! — wyrzucanie wojewodów. Bom mot — d.. Contradiotio in adjecto — Mora czewski w rządzie. Fiat voluntas tua — posiedzenie | Rady ministrów. Finis coronat opus — w końcu Ww P koromuie się. t Force majeure — wieksza fofr Sa. Góra wiceminister: Nie poszły fi nanse do góry, poszła Góra do ii Mansów, Modus wtvendi — Bełtweder i Z% mek. Mutatis mutandis — przesumięcić i nugi. Nemiinem captivabimus AŻ Lud. Nar. o wyborach: nikogo JW nie skaptujemniy. Non possumus — śledztwo sprawie pobicia Zdziechowskiego. Noli me tangere — D. O. K Lwów Pauca sed bońa — pałka ale ma” szalika. Per Gaspari ad astra — prof. St” msdarw Grabski. a Sursum morda — wotum zaufam? ma wiesu dla Witosa. Status quo ante — najpierw wsłańcie! Saldo mortałe — budżet, i Sui generis — swoi generato wie Nie au: w v > „KURIER 11) (43 PWO GE LWOWSKI”, Kurjer ekonomiczny. KURS KIEROWNIKÓW AUTOMO Í BILOWYCH/ Izba handlowa i przemysława we wowie rozpoczyna w swej szkole kierowców samogłodąwych dnia 6 OBROTY PRYWATNE. Witzoraj tendencja niezmieniona, chwiejna, Obrót Średni. Dolar ameryk. 9.01 i pół do 9.02; dotar kanadyjski 8.96 do 8.96 i pół; grudnia br, 3 miesięczny kurs nauki | kor. czeska 0.26 i jedna czwarta do lazdy. Kurs będzie obejmował, prócz Mauki jazdy, naukę wykonywania fa jpotrzebniejszycii napraw motoru i automobiłu, praktyczne wykłady z Zakresu budowy motoru i wozu, O taz wykłady przepisów administra tyjno-policyjnych, Zgłoszenia na kurs przyjmie 5 Gli szych wyjaśnień udziela Oddział techniczno-przemysłowy lzby przy ul. Bouriarda 1. 5 H p. od godz. 9 do Jej rme Waloryzacja polskich stawek ubezpieczeniewych w instytu cjach włoskich. Dnia 26 czerwca br. weszła w ży Cie konwencja zawarta 22 lipca 1925 z Włochami w przedmiocie pnziera chowania na złote umów ubezpie czenia na życie, zawartych przez Obywateli polskich z włoskimi za kładami ubezpieczeń, które działały ma obszarze mależącym obecnie do Rzeczypospolitej Polskiej i została ogłoszona w Dz. U. Rzeczypospołi tej z 3 siewpnia br. Nr. 77 poz. 439. Przerachow aniu na złote, w myśl powyższej konwenoji, podlegają u bezpieczenia na życie osób, które 26 czerwca br. posiiadały obywatel stwo polskie i ostatnią wtpłaconą przed 1 stycznia 1925 wkładkę ui Ściły! w ieduym „z polskich oddzia łów. włoskie zakładów ubezpie zeń. -Obywatele polscy, którzy o statniej wkładki mie uiścili w oddzia le polskim, ale stale przynajmniej od 1 stycznia 1925 mieszkają w Pol sce mogą zażądać w czasie dlo' 26 grudnia 1926 przerachowamia ich u mów na złote w myśl zasad kon wencji. Żądaniu takiemu postawio nemu w terminie zakłady ubezpie czeń obowiązane są zadość uczy nié. GIELDA LWOWSKA. Na targu akcyjnym brak ochoty do transakcji. Kurse zniżkowe przy podaży „przewyższającej popyt. — Notówamo: Choidorów, Tespy, Pezet i Bk Przemysłowy. W zao fiarowaniu: Browary, Chybie į Pa owazy. Popyt bez zaofianowania zą akcjami Lokomotyw (1.85). Ten dłericja! zmiżikorwa, Usposobienie o Spate. x Z powodu święta państwowego dziś we czwartek 11 b. m. zebrań gieldowych mie będzie. Kotowane: Bk Przemysłowy 0.17, 0.18; Chodorów 106.00: Pezet 3.10: Tesp 17.50. GIEŁDA ZBOŻOWA. Zagłój w obrotach gieldowych i Boza giełdowych z powodu: niemo żliwości otrzymania wagonów i w Ślad zatem uskuteczniemia dostaw. y towar, aadłającego sie do na tychmiastoweł dostawy zwyżkuja, W szczególności pszenica i żyto. — Tendencja dla zbóż chlebowych Zwyżkowa, pozatem utrzymana. — Usposobienie naprężiome. erca dworska 48.00 — 49.00; Pszenica zbionowa 46.00 — 47.00; żyto 36.00 — 37.00; groch półvictor Ja 72.00 — 82.00: groch polny 49.00 do 55.00. Reszta cem bez zmiany i Wszystkie ceny ©, 0.26 i pół; Leje 0.04 do 0.04 i pół; İnk. frame. 0.27 do 0.27 i pół; frk. szwajc. 1.72 do 1.75; fumty szterl. 43.20 do 43.50. Złoto: 20 kor. 36.00 -— 36.50; 20 frk. 33.50 — 33.80; 20 mrk. 42.2) — 4250: 10 rubli 46.00 — 46.50. Srebro: kor. austr. 0.61 — 0.63; 5 kor. austr. 3.30 — 3.40; fior. austr. 1.65 — 1.70; mble 2.66 — 2.72; kop. rubli 1.33 — 1.36. Kurjer Radjowy Program radjokoncertów na dziś” Mediołan (315.8). Godz. 21. Kom cert niemieckiej muzyki klasycznej. Lipsk (322.6). Godz. 22.30. Osta tnie wiadomości, Praga (348.9). Gadz. 21.—. Sygnał ezasi Wrocław (357.1). Gadz. 20.05. Wie czór literacko-muzyczmy. Oslo (370.4). Godz. 21.30. Koncert na fortepianie. Frankiurt (394.7). Godz. 21.15. Wie. czór opereteik, Rzym (422.6). Godz. 21.—, Trans misja z Opery. Hamburg (428.6). „Dzwon zatopiony“ harda Hauptmanna, Wiedeń (588.2). Godz: 20.05. Mu zyka kameralna. Warszawa (400). Godz, 17,30. Kon cert popołudniowy. — Godz. 19.30. Komunikat rolniczy. — Godz. 20.30. Koncert wieczorny. PORADA! Kto chce pozbyć się radio kłopotu I czyj aparat nieczuły jak głaz. Niech spieszy do firmy RADłO-KINOFOTU, Odbiornik lub części kupi tam raz. Fachową bezpłatną poradę Ci da — Oszczędzisz piemiądze, nerwy j czas, Trzeciego Maia, Lwów, 11a. Godz. 20.15. dramat Ger POWODZENIE AUDYCJI RADJO WYCH NA KOLEJACH AU. ! STRJACKICH. Jak wiadomu, zarzad kolei austria ckich zaprowadził ma miektórych swoich limjach Przy po ciągach pospiesznych specjalne wa gony przeznaczone dla słuchamia au dycji radiowych. W ten sposób po dróżni skracają sobie momotonżę podróży. W ciągu miesiąca wrze Śnia, jak stwiemdzone już zostało na podstawie danych statystycz nych, kolejowe audycie radiowe cie szyty! się dużem powodzeniem. Zaraz po wprowadzeniu tej ino wai, w pierwszym tygodniu wrze śnią słuchało audycji w wagonie 624 pasażerów. W drugim tygodniu liczba ich wzrosła o 40 pre, zaś w trzecim o dalsze 70 pre. We wrze śniit słuchało ogółem 4.034 pasaże rów audycji radiowych w wago nach podczas podróży. Wobec du żego powodzenia: radia ma kolei no si się zarząd kolej austriackich z proiektem zaprowadzenia wagonów przeznaczonych ma audycje radjowe również į na innych liniach, Popierajcie cele Towarzystwa Szkoły Ludowej. I piątck 12 fistonada 1926. KURJER SPORTOWY. Weterynaria „ Eksportówka 4:1.| Zgłoszenia i wyjaśnień udziela Ses Politechnika Uniwersytet 4:2. — Sędziował p. Niedźwirski, Powyższe zawody odbyły się z okazji lygo dnia Akademika. | OGÓLNOPOLSKA WYSTAWA SPORTOWA odbędzie się z inicjatywy Targów Wschodnich w dniach 3—13 czerwca 1927 we Lwowie. Zgręmadzenie organizacyjne, któ odbyło się wę wtorek 9 bm. w sali sesyjnej Izby Handlowej i Przemy” słowej uchwalilo, że w czasie trwa ni wystawy odbędą się imprezy wszelkich gałęzi sportu oraz zlot So* kułów z całej Polski z okazii 60-le cia Sokoła-Macierzy. Całą mauilpa lację i prorłagandę, jak również stiro nę techniczną przygotawania Wy stawy objęły Targi Wschodnie. Następnie wybrano komiliet pre zydjalny w następującym składzie: pp. prezydent m. Lwowa Neumanm, gen. Sikorski, gen. NorwidrNeuge baner, wicepr, dr. Stahl, wojewoda Garapich( wicewojewoda Eckhardt, hr. Bielski, prezes P. K. P. Prachii Morawiański. dyr. Rogoziński) dr. Borowiec, prezes Czarnik, gen. dr. Ballaban, inż. Christełbaugr, radca fióflinger, dyr. Żardecki, gen. La mezan, radca Femering, prezes red. Laskownieki, pułk. Rósner i prof. Wacek. Do ściślejszego komitetu wybra no: pp. inż. Christelbauera, jako przewodniczącego i dyr. Żardeckie go, ger. Lamezana, dyr, Rogoziń skiego jako członków. Do komitetu wykonawczego weha dzą wybitni fachowcy ze związków i klubów sportowych, którego skład podamy później, Ponieważ w roku 1927 ma się od być II kongres sportowy, wobec ile go byłoby wskazanem, aby kongres ten odbył się we Lwowie. Kłub Szermierczy we Lwowie zaangażował bardzo zdolnego nau czyciela szermierki p. J. Pieczyń skiego, ucznia Tnaglera. Oprócz le kai dla swoich członków otwiera Kiub kunsa szermierki na szable, florety i szable dla uczniów szkół średnich a nadto osobno dla pań. -A Saar rr Nadesłane. PIĘKNE I TRWAŁE OPRAWY KSIĄŻEK wykonuje: irolgatornia Krzywickiego ' LWÓW, PIEKARSKA 1 C (Gmach Tow. pensyjnego). ——— 3186 Gargonka powodem samehój stwa. Wiedeń, (Tel. wł.) We Wiedniu zdarzył się przed dwoma dniami ciekawy wypadek samobójstwa, którego powodem była modna fryzura. Żona pewne go urzędnika policji, z którym ży ła w separacji, otrzymała od nie go wiadomość, że przyjedzie do Wiednia. Ponieważ rada była z jego powrotu pospieszyła na dwo rzec, gdzie po serdecznem powi taniu, mąż z wielkim niezadowo łeniem zauważył jej krótkie włosy. Małżonka która pragnęła zgody, tak wzięła sobie do Serca jego wyrzut, że na drugi dzień, rzucHa się z trzeciego piętra na podwó rże. odnosząc tak ciężkie obraże nia, że w kilką godzin zmarła wi. szpitalu. krefaniat Klubu ul. Pańska ł 16 mi dzy 7.30 a 8.30 wieczorem codzien nie z wyiąikiem miedzieł j świąt. Walne Zgromadzenie Lwowskie. go Okręgowego Związku Hockeyu na lodzie odbedzie się dnia 14 bm. o godz. 10.30, w razie kompletu o g. 11-tej w lokalu I L. K. 5.—Czarni, Rutonvskiego 8. Budapeszt. Mistrzostwo Węgier w biegu na przełaj zdobył Ferb (M. A. C.), który przebył urasę.8 klm. w czasie 28:29.6. Stokholm, Ame Borg zdobył Tes kond światowy w pływaniu na 400 yandów osiągając czas 4:27. Rekord światowy Konopackiej zo stał zatwierdzony. przez Federację kobiecą w Paryżu. NOWY TRJUMF ZBYSZKA CYGA NIEWICZA W AUSTRALJI. b Zbyszko Cygamiewicz, który znej duje się obecnie w podróży dooikola Świata i potyka się z różnymi zapa Śnikami, odniósł obecnie wiielkic zwycięstwo w Brisbane w Australfi. Zmierzył się on tam z młodszym od siebie atlelią szwajcarskim Marcinem Ludecke 1 aokonał go w świetnym stylu w ośmiu 10-minutowych run dach. Dzienniki anstralijsigie, z któ rych dowiadujemy się o tym fakcie, zaznaczają, że walką swą Stanisław Zbyszko Cyganiewicz wywarł wiel kie wrażenie, dzięki wybitnej sile i zyealkomitej metodzie chwytów. — Zwycięsjiwiu jego towarzyszył on tuzjazm widzów. Jest to już trzecie z, rzędu zwycięstwo Zibyszka Cyga niewicza w Australii, gdzie pokonani przełą niego zostali zapaśnicy tej miary, jak Sam, Clapham w Sydney i Mike Yokel w Melbourne, Dzienniki australijskie wyrażają Się z miezwykłemi pochwałami o in teligencji Zhyszka Cyganiewicza, wiadającego siedmioma ięzykami. — W rozmowie z tamtejszymi reporte rami Zbyszko dowiedział się, iż pe wien ameryk. dzienik sport. twierdzi jakoby Joe Stecher był szampionem światowym ciężkiej atletyki. Zbysz ko położył Stechera i obiecuje. że gdy wróci do Ameryki, to udowodni ponad wsvelką wątpliwość, że on jest najlepszym zapaśnikiem śŚwialla, |= 0 ÓW MI MIEJSKI TEATR WIELKI Początek przedstawień o godz. 7:30 Czwartek 11 listopada 1926. HALKA Opera narodowa w 4 aktach Stanisławą Moniszki OSOBY: stolnik Zofja, jego córke Janusz Dziemba, poufny stol nika Halka Gość pierwszy JZopoth M.Popowiczówna R. Cyganik M. Martini F. Platówna M. ontek M. Fedyczkowski Perkowicz udziarz Z. Szmidt | Szlachta, goście, górale i góralki, ——(j— TEATR NOWOSGI, Czwartek 11 listopada 1926. Wieczór tańców GRETA WIESENTHAL i jej uczenice Melitta Halder i Pepitta H$lirięnu ala 10 „KURJER LWOWSKI", piątek 12 listopada 1026. D ji WZ T RZE r AROODBL | ŻUR W POLECAMY WSZELKIE NAJPRZEDNIEJSZE GATUNKI CUKRU SPRZEDAŻ DETAJLICZNA. Pd Luv ósxŢv | Boimów, 1. LL, "YÓWY Bolimów, 1. NAJTANIEJ Posady | prace. To e e a Przedrukarz MEE poszukuje posady EEEE . X Antoni Bzówka.l| Dzieła, Poznań, Kosińskiego 8$ Broszury u pp. Janickich. Afisze »OSPODYNI zdo'na ener= G giczna młoda szuka poCzasopisma sady najthętniej na plebanji m u lub u starszego pana. ZgłoR wszelkie druki szenia Kurjer Lwowki pod F 3191 po cenach umiarkowanych „Uczciwa*. Służący kawaler dobrze poprzyimauje lecony zostanie przyjęty do eris DDARN POLKI: Nauka i wychowanie. PA Ls -4 TENOGRAFJI wyucza o0 S becnie darsk, istownie ue COhorążozyzay Iž. Redakcja Stenografa, WarTeil. 29-19. szawa, Szczygła 12. 3187 EKCJE po 50 gr. Do Ad(Ej E ministracji pod „Akadep mik“. 31 ies] Różne. Ji ae: MŁ w r. I w oczowie, r unieważnia książeczkę woj: ZAKŁĄDY GRAFICZNE skową wydaną przez P.K, ce mean zaonij A. HEGEDUS UNIEWAŻNIAM zgubioną © Sp. z ogr. odpow. Skikawej Roman. 3203 LWÓW, ul. Sw. MICHAŁA 4, DRACOWNIA sukień Lu(boczna Kościuszki). PANOWIE? I cyny ul, Mikołałaja 18/!. wykonują pierwszorzędnie: AKCJE, ETYKIETY, | WE a ma (naprzeciw Lektora) przył SYGNATURY, GANIE, s muje wszelkie przer l, K Korzystajcie Z taniego tygodnia! Kupno | sprzedaż. modernizowanie futer. 3159 SJ. S upujcie kapelusze tylko w składnicach fabryki| JADALNIA dębowa modna, |= mT „„PYPLOMY, puj y J sypialnia maidhe a wieMleszkania nadto WYROBY LITO kapoluszy Rudolfa Neuwelta Balenewa 3 a DRY" luta "PARC TA ak ANM | e or pl. Marjacki 8. Krakowska 25. Marniedicz sli a a a OJ! a duży, boty w zakres p korzenny. front b! Kazimierzowska 25. Gródocka 72. > 388) ko mifettemi | osbbnent wej ARTYSTYCZNEJ _ Ceny poniżej cen fabrycznych | 3193-2 a CIE, „dO „wynajęcia, MoLITOGRAFJI a ni CH NA CKI Eg O 22, prawy parter. em nn W CHODZĄCE. S ADAM SERAFIN TELEFON: 18-14. Ciepłe mieszkanie usunięcie wilgoci A, wwiezędnści opali po obsadzeniu w piecu patent. MULTIPLIKATORA OGRZEWANIA Dr. Inż. W. P. Kłobukowski i S-ka z o. 6. Warszawa, Wspólna 71, Tel. 15-04, 3054 Powierzamy przedstawicielstwa, | Lwów, Sienkiewicza 5. -s S AH WYŁĄCZA eirłacnajlepazej HERBATY i KAWY | © _a Q Z b © 2, © HURTOWNIE! 4 DETAJLICZNIE! i wszelkie produkta rolna kupujei sprzedaje Łyżwy, Narty, Sanki krajowe I zagraniczno na własny i cudzy rachunek poleca najtaniej jedynie firma JAKÓB ROSENMAN IF „Polski Teya" * A i LWÓW, Kopernika LWÓW, AKADEMICKA 26. — Telefon 19-61. Zamówie *|nia z prowincji uskutecznia się odwrotnie. telef. 8-96, 48-31. adr. telegr. „Towpol*. 2180 ART. Z AKŁAD RYTOWNICZY i WY W TE EE TWÓRNIA PIECZĘCI KAUCZUKOWYCH r Gustawy Micińskiej Popierajcie cele Towarzystwa Lww. Batorago 22)! wykonuje herby, monogramy w złocie i srebrze, odznżk Szkoły Ludowej. dla P. T. Towarzystw po bardzo przystępnej cenić og =. Agenturom wysoką prowizję. — A P F="M FUTRA "eee FEET KAROLA SCHÜRERA. LWÓW .„,„ Senatorska iQ Cen ogłoszeń e Za wiersz milimetrowy zwyczajny za tekstem miejscowe 12 gr. zamiejscowe 15 gr. zagraniczne 18 gr. Nadesłane i nekrologja miejscowe 30 g!“ 6 y ad s zamiejscowe 40 gr. zagraniczne 45 gr. Po kronies, komunikaty, paski i inseraty na stronicach tekstowvch miejscowe 36 gr. zamiejscowe 46 8“ zagraniczne 54 gr. Kronika, repertuar dział ekonomiczny miejscowe 40 gr. zamiejscowe 50 gr. zagraniczne 60 gr. Na pierwszaj stronis miejscowe 50 gr. zamiejscowe 65 gi: zagraniczne 75 gr. Drobna ogłoszenia za słowo miejscowe 6 gr. zamiejscowe 8 gr. zagraniczne 9 gr. kupno i sprzedaż miejscowe 8 gr. zamiejscowe 10 gr. zagranicc™ 12 gr. matrymonialne, korespondencja prywatna miejscowe 12 gr. zamiejscowe 15 gr. zagraniczne 15 gr. poszukujących pracy za słowo 2 gr. W drobnych ogłoszeniach słow tłustym drukiem podwójnie. ZZA —-->— RZ AR R >>> LL DBÓZŹÓ T kakładem Nowej Polskiej Spółki Wydawniczej Sp. z ogr. odp. Odpowiedzialny redaktor: Tadeusz Jtroiński, Uplate pcoztowa uiszczona gotówką. Z drukami Polskiej we Lwowie, Chorążczyzna 17, Tel,29-19,