0 wczoraj byłem u znajomego 1 marysia skinęła rzęsami tak jakby kto inny skinął głową 2 byle tylko jechać 3 pal ich licho odparł koń muszę znaleźć tego człowieka 4 zatem mag ginie w tym wypadku zatruty własnym jadem 5 a zatem myśl pani przeniosła się na mnie wyciągnąłem wniosek 6 potem ubrała się też 7 nic z wykorzystywania sposobności 8 maciuś siedzi nad morzem rzuca w wodę kamyki i myśli 9 będzie udawał że ma coś załatwić w gabinecie dyrektora 10 od ósmego roku życia nie płakałem 11 zaraz 12 i czuję tak samo wszystko 13 szli obok siebie nie mówiąc wcale 14 albo może pan stać jeśli tak jest wygodniej 15 lubię muzykę klasyczną 16 tamten był znacznie wyższy 17 a więc przekonam się naocznie wyjdę i przypatrzę mu się dokładnie 18 z teczkami pod pachą rozmawiali o przeczytanych książ kach 19 emilowi otworzyła stara kucharka którą nazywał me duzą 20 tak zwariowałam 21 wtedy ona uszła jeszcze kilka kroków z uśmiechem zawróciła i znalazła go bez szukania 22 zimna woda była codziennym potwier dzeniem jej chcę 23 świetnie sobie poradził nieprawdaż pytałem z dziecinną radością 24 tadek ma rower to i ja chcę 25 obaj ładni i mają takie czerwone usta jakby ciągle się całowali 26 opatrzyliśmy też tymczasem swoje na szczęście lekkie rany i trochę wypoczęliśmy 27 to pewnie ten nowy sąsiad z góry 28 nie tylko to 29 nie ufaj też pięknej jasnowłosej osobie która chwilowo zdołała cię opętać 30 nic tylko lód i śnieg 31 odchyliła ku mnie głowę 32 nie znam tego pana 33 a to mi się podoba 34 masaż jest relaksujący i zarazem leczniczy 35 pamiętaj o tym 36 jak też nas wtedy wydaje się wiele 37 pacjent z objawami grypy trafił dzisiaj do naszej przychodni 38 po wrzaskach i płaczu mocno jej się spało 39 ani nie przypuszcza z kim jedzie 40 czekałam na ciebie dość długo siostro 41 to co zobaczył poza śmiesznością jej pozycji było dziwne i poniosło go 42 masz prawo zachować milczenie 43 chciałbym zaakcentować tę kwestię 44 siada na pniu patrzy na mrówki 45 no i przestałem się pytać 46 to oblicze stare przeorane siecią fałd i zagłębień jakby dwoiło się 47 młynarz wyczuwał jeszcze pocieszający uścisk dłoni proboszcza widział jego zasmucone spojrzenie 48 włazić w skórę innych 49 dzisiaj jem na kolację sałatkę jarzynową 50 ani jeść ani uczyć się 51 weszliśmy przez sień do izby na prawo 52 nic się nie stanie 53 co za złudzenie 54 zrób listę zakupów bo znowu o czymś zapomnimy 55 nie wiem odparł bezradnie 56 nikt nic nie poradzi 57 obrączka więc uwarunkowała wizję nieboszczyka 58 znamienne połączenie wizerunków 59 siada na moim łóżku i siedzi 60 była za piękna by nie przyznać jej racji 61 jeśli nasi klienci dowiedzą się że współpracujemy z takimi ludźmi mogą wyniknąć kłopoty 62 zamknięte są bramy domów i zgaszone światła 63 dwoje narcyzów między sobą 64 bez namysłu schowałem kukłę do wewnętrznej kieszeni żakietu 65 gdy miała lat dwanaście nauczyła się gwizdać 66 organizatorzy starają się podkreślić przede wszystkim świąteczną i rodzinną atmosferę 67 rozpoznał w nocy swoje mieszkanie idąc boso wzdłuż korytarza w stronę królików 68 dlatego też zaręczał że jej chorej matce nie zabraknie niczego 69 wtedy na dobre zamilkła 70 prawdopodobieństwo często jest nieintuicyjne 71 a nuż pokrwawi schlebił sobie czupurnie podlasiak 72 są to rzeczy zupełnie niewspółmierne 73 kopnął ognisko aż skry posypały się wokół 74 jako niekompetentny w sprawach chorób płuc dałem je do obejrzenia docentowi f 75 widzisz mnie tak potrzebny scyzoryk a tobie na nic 76 emil poprosił o dwa fartuchy i powiedział do ewy mogłabyś zostać siostrą 77 na pamiątkę potwierdziła dziwożona spuszczając oczy 78 chcę 79 może on może on właśnie 80 pokornie panu profesorowi dziękuję 81 poeto witam cię łaskawie 82 mieli czerwone uszy i byli nie bardzo przytomni 83 nie ma to jak we własnym domu 84 milcząc pobiegli we wskazanym kierunku 85 to był szybki ale na pewno przemyślany i rozsądny wybór 86 zdawało się że rzeczywistości nie ma 87 matka robi mu okłady i ciepłą kąpiel 88 no gospodarz właściciel tej zagrody 89 słowo daję przynajmniej dobrze żem ciebie spotkał 90 może to jaka mistyfikacja 91 więc baron miał poniekąd rację przychodząc do ciebie ze słowem przebaczenia 92 na jutrzejszym kolokwium będzie pięć pytań otwartych i test wielokrotnego wyboru 93 wysiedliśmy i przekroczywszy bramę opactwa oo franciszkanów weszliśmy w krużganek 94 po zamknięciu pogadanki zbliżył się do mnie pierwszy i przedstawił się 95 wszystkie inne maszynki które wypróbowałem są wobec niego niczym 96 zaczął się wielki żywiołowy strajk krawiecki 97 obrażała się dziesięć razy na dzień 98 przecie przyjemnie się wypróbować albo pokazać że się nie boję 99 żebym miał pieniądze tobym mu mleka kupił 100 i tulił głowę do jej kolan w pokorze uwielbienia 101 zgryźliwy i nieustępliwy kulawiec narzekał wówczas na wściubską 102 był nagi 103 tak niespodzianie tak znienacka jak bywa nieraz ze szczęściem lub śmiercią 104 ale z nim sypiasz co 105 było to zarówno dobre dla niej jak zbawienne dla niego 106 zmęczenie po trzech seansach portretowych zniknęło zupełnie 107 najpierw zauważyłem kolbę karabinu ukrytego na łóżku pod stosem poduszek 108 skłoniła głowę na znak zgody 109 wciąż ludzie wysiadają przed zamkiem z miasta z pragi 110 na śniegu spostrzegliśmy duże plamy czerwonej rdzawej wody 111 hm chrząknąłem mieliście się zejść na moście św floriana 112 nikt nie wie i o to chodzi 113 tak od jutra od jutra trudno 114 wczoraj lat sześćdziesiąt jutro dwadzieścia nie 115 gdzie jestem usłyszałem pytanie rzucone między marmurowe trzony 116 należy te sposoby rozumowania odróżnić od dedukcji naukowej 117 dla mnie zmieniła świat cały 118 emil płynie powoli po własnych zdaniach 119 po prostu to nie było ważne 120 tak jakby ich w ogóle nie słyszała 121 nie broniła milcząc 122 ty tu zapytał mistrz zdumiony 123 ojciec nic o tym nie wie jeszcze 124 kasztan zaczął z wolna wydzielać swój nocny zapach 125 kulawiec był posiadaczem torby kusej i płytkiej ale upchanej dostatnio i pękatej jak kobza 126 ale któż to wykona 127 żeby chciała wziąć 128 obciąć mu ręce i nogi 129 czy myśli tu nas trzymać cały rok 130 podlasiaków dwóch znałem a żegnajty ani jednego przypomniał sobie nagle jednoręki 131 cezary już nic nie widział 132 właściwie nie było mu źle ale ciasno 133 jak gdyby nigdy nic 134 jeśli zaczną dokazywać nie poniosę wspólnej odpowiedzialności 135 w nocy miał sen 136 nie pomyślą że człowiekowi przykro i boi się że panią rozgniewają 137 wielki pisarz 138 uciekł tylko jeden żołnierz dwóch leżało z przestrzelonymi głowami 139 zakończywszy zwycięsko czwartą z rzędu partię pożegnałem się i wyszedłem 140 nie słyszę cię 141 przez te dwa lata mnie tu w tych stronach nie było 142 czekam aż obrazy podniosą się przede mną jak przed zaklinaczem wężę 143 nie poruszył się 144 macie tupet żeby się tu pojawiać 145 wtedy z uczuciem niewypowiedzianej trwogi i zdumienia poznałem moją narzeczoną 146 uznałem iż stanowisko to właśnie mi odpowiada 147 miała ona lat dziewięćdziesiąt jeden to znaczy trzynaście razy po siedem 148 przyrzekam że nie ruszę się z tego miejsca 149 kama leżała wciąż w głębokim uśpieniu 150 kocham cię dlatego najprawdopodobniej bo cierpię z powodu utraconego narcyzmu 151 przebył pan szczęśliwie nader poważną chorobę wszelkie wzruszenia mogłyby panu zaszkodzić 152 zaczynał odczuwać znużenie 153 odprowadzę cię 154 a podlasiak gdzie zapytał z niepokojem 155 mongołowie uczynili to samo 156 niektórzy zaczęli przeskakiwać przez płot 157 ale ta jedna krótka noc blaskiem oblała całą drogę mego życia 158 niechta dorzucił znowu kulawiec i znowu machnął ręką 159 w ostatnich szczególniej czasach przyjaciele wzajem na siebie uskarżać się nie mogli 160 chodziła namiętnie do kina i nazajutrz miewała takie stany 161 na ślepo upewnił podlasiak 162 i podał maciusiowi papier wciąż stojąc na baczność 163 ewa będzie z koleżankami 164 czy wierusz wrócił 165 będziesz ze mną teraz rozmawiał czy też wolisz rozmyślać za kratami 166 w zeszłym roku jarmark cieszył się olbrzymią popularnością 167 ona nie znosiła dotyku 168 jednakże nimfy umiały otumanić fauna 169 był mały pięcioletni jano i jego świat magii 170 dniem i nocą 171 no tak teraz pójdę minęła już dziesiąta 172 szło im trudno 173 tak go zaklinał i prosił 174 idź już jur rzekła łagodnie 175 w tym tkwi gra polityczna 176 czy mogę z j 177 ale zamiast zniechęcić jeszcze bardziej rozpala się w maciusiu niecierpliwość 178 przed nimi piętrzył się las bukowy 179 jeszcze delegat podpisał w księdze więziennej pokwitowanie że odebrał maciusia 180 nie patrzył nawet jak się koło niego zabawiał hannibal 181 w ogóle lubię podróżować w milczeniu 182 przepraszam pana proszę o bilet 183 palto miał rzeczywiście krzywo zapięte 184 będę się tłumaczył pani i tak nie uwierzy 185 może zechce ze mną zatańczyć 186 - jak one wyglądają 187 ona jemu swoją fotografię 188 co jest dla ciebie w życiu najważniejsze 189 rzuć im coś w łeb 190 a czy istnieje świat 191 gdzież mieli szukać spotkania z bogami z dobrymi i złymi duchami 192 co to za medalion zapytała nagle sięgając ręką ku mej szyi 193 krużganki między domami 194 powiedziała zmęczonym głosem muszę jeszcze powtórzyć łacinę 195 był to jeden z najtęższych w okolicy szczurów wodnych 196 nie stwierdzono ani śladu czegoś podobnego 197 neurolog zgasił papierosa nie chcesz chodzić do szkoły prawda nie chcę 198 raz ją tylko widziałem raz jeden jedyny 199 co zawołał pan ryszard otwierając oczy szeroko 200 jak gdyby chciało mnie ostrzec 201 chciałabym mieć swój dom albo mieszkanie 202 ale to na nic bo on ucieknie drugim wylotem wąwozu 203 brzuszek ma pękaty jak to ziarnko grochu 204 - hoooo jak gwiazdy - uśmiechnął się 205 a ten przyrząd do czego służy 206 podobała mu się 207 niech żyje kolej 208 miesiączka jest ciągłym memento vivere 209 takie pomyłki zdarzają się nieraz 210 albo nas niech diabli biorą albo kapitalizm 211 a dlaczego się wykręcałaś od tego nie wiem sama 212 była druga w nocy 213 tak by wyglądało lecz to sprawy nie wyjaśnia 214 ja nie chcę żebyś był 215 czy naprawdę jestem nieśmiertelna 216 no to idźże jeszcze raz i dobrze poszukaj 217 dzieci powitały go radośnie 218 ty to rozumiesz przyjacielu mostowy i zrobisz jak ja proszę 219 jak wam się udało zepsuć latarnię pyta się maciuś 220 przestań mówiła ta pani 221 nie mogę zdać sobie sprawy z odległości z jakiej je oglądam 222 damian zauważył że biegnie sam 223 to ty pomóż mnie 224 dziwożona łasa jest na miód i pszczołom go stale wyjada 225 w końcu zaświtał przed nami wylot sieni 226 i drzewo żyje 227 lekarz zasępił się 228 czyż mnie i tak całej nie posiadasz 229 publicznie spotykamy się ponownie 230 gdzieś ty z nimi chodził i coście tam gadali tak długo 231 tak to dowód oczywisty zgodzili się jednomyślnie słuchacze 232 gniewa się pan uśmiechnął się kapitan 233 w końcu obraz zaczyna wirować już znikł 234 nie po trafię 235 ten element jest już dostępny 236 postanowił pisać o morzu o jechaniu okrętem bo uważał że to też była wycieczka 237 jej nogi były czerwone aż do kolan wyżej białe 238 wziął ją na ramę i pojechali 239 nigdy nie umrę 240 siedząc o zmroku nad stawem i słuchając jak powiew wiatru wzdycha żałośnie 241 nie oglądam telewizji 242 kłamstwo ma krótkie nogi 243 nie odpowiadała czas dłuższy utkwiwszy przerażone oczy w drzwi 244 on doznał wrażenia że stopy jego puszczają korzonki że jest wrośnięty w ziemię 245 to też istota organiczna 246 kulawiec końcem kija zmacał pogięty jak fala kark zwiniętej w kłębek dziwożony 247 zapal światło w pokoju 248 ona już spała a on słuchał czy oddycha czy nie umarła 249 w takim razie odpowiedział cicho poniósłbym porażkę 250 to była robota 251 a jak wyglądasz spytała dziwożona 252 i właśnie tego cudu zaniedbało się obejrzeć 253 ja także nalegał dalej 254 koleżanki mi opowiadały 255 bo pewnych rzeczy nie należy nazy wać 256 podejdź 257 jedną mi dłoń wypuśćcie na swobodę napierała się zerkając błagalnie na podlasiaka 258 to komiczne że mama miała siedemnaście lat 259 one wyglądają jak cygara i ela była znów niby dorosła poważna 260 a jeśli woli niech się w torbie prześpi i sił dla nas nabierze 261 dzisiaj na obiad hamburgery 262 czyli pamięta pani moment wprowadzania gimnazjów już z perspektywy nauczyciela 263 począł zapadać wczesny zimowy wieczór 264 ku niemiłemu zdumieniu zauważył że nie jest sam miał towarzysza podróży 265 bo i tak jest zaiste 266 śmiało niech pani mówi 267 przez chwilę chciał jej to wytłumaczyć 268 spotkałem ją raz 269 to mi fantazja 270 znalazłem te dwa przełączniki i aktywowałem je wszystkie 271 ona klęka 272 ten sok mógłby zaszkodzić pannie karolinie 273 nie gniewasz się że on cię przy tym zastąpił teraz jest wszystko w porządku 274 aha muszę opisać co działo się wczoraj 275 weź felku ten pierścień 276 nachylić się nisko do ziemi 277 od miasta do miasta 278 skorzystaj z tego jeżeli ci życie miłe 279 na mnie no to odprowadź mnie 280 wybuchała z nich wtedy nienawiść 281 brak silnych uczuć 282 oto jest twoja myśl o śmierci 283 nie wspomniałem że nagle na szybie żywą muchę dostrzegłem 284 czy to możliwe 285 musiał pan czytać jak polują na foki na morsy 286 czy wiesz czyje te paznokcie 287 i ewa była zazdrosna że nie płakał 288 drugie że każą im dawać dobry przykład 289 jednak zawsze już bliżej końca 290 co tu się stało 291 mogłem mu się doskonale przyjrzeć 292 inaczej rzecz się ma z alkoholem w małych dawkach i nikotyną 293 a dla mężczyzn życie jest sztuką gdzie większość z nich zaledwie istnieje 294 całą więc uwagę skierowałem na konia widocznie tracącego resztki sił 295 radek sam wyglądał jak obrazek 296 muzyka i śpiew nieustanny uczty i igrzyska zapełniały jego życie 297 co cię nie zabije to cię wzmocni 298 dlaczego bo ty nie leżysz na dnie morza 299 wyciągnięta odruchem ręka chciała wstrzymać wroga lecz spętana opadła z powrotem 300 zgromadzenie ogólne apeluje do rodziców i indywidualnie do mężczyzn i kobiet 301 tak dokładnie opisywałeś jak lubisz kiszkę kaszaną 302 łódź nasza bardzo ucierpiała odrzekł dan 303 w operacyjnej paliło się niebiesko-białe światło 304 miała piętnaście lat 305 szkło się łatwo tłucze 306 przyczyna leży zdaje się w wyczerpaniu nerwowym 307 żona nie powinna wiedzieć że wieczór się nie odbył 308 a widzę wyraźnie jakby wczoraj dopiero 309 a bo dziś jest pierwszy śnieg a wy nie uważacie 310 węże w pustynnych źródłach 311 proszę pana tylko na parę godzin 312 ja ci kazik powiem jak jestem katolik 313 zanim zdołaliśmy przyjść z pomocą nieszczęśliwy uległ 314 drugi krzemień szurnął przez całe biurko 315 nie już nie kochałem siostry janka 316 zbyt długo milczałem korzeniąc się w ziemi i szumiąc ponad nią ciągnął dalej podlasiak 317 rzadko są uczonymi albo wielkimi artystami 318 tak naprawdę to chciałbym pojechać do hagi 319 masz już prawo jazdy 320 wiedziałem że nie potrafisz rzekł kowalski 321 posłyszano ciche kwilenie jak gdyby zranionego zwierzątka 322 proszę zamknij okna i zasłoń rolety 323 a skąd 324 adam czytał po łacinie i grecku tak jak emil t 325 w rozmowach z cezarym wskazywał palcem na kilka cudów 326 jeśli człowiek nie czyta książek nie może być świadomym i rozumującym obywatelem 327 gram pierwszy temat zupełnie po pijacku zupełnie zataczając się 328 i mam iść do kancelarii 329 emil nie odpowiedział 330 patrz tak aby nie zauważył tego 331 stój bo strzelę 332 on siedział jej głowa leżała na jego kolanach 333 mam własne lepsze 334 oto co otrzymałem 335 jednoręki postrzegł ów rumieniec 336 myślę że on nie bardzo pragnie bym żył 337 boby od razu poznali bo się zrobiłem czerwony 338 nie wiedziała co teraz się z nim stanie 339 dziś musiałem cię zamienić wprost w piosenkę 340 idealna pogoda na rower 341 na torebce którą przyciska do boku widać kolorową nalepkę 342 ale to przecież śmieszny zabobon halko 343 jak to jest ze zdaniami powstałymi na podstawie indukcji pytasz to nie ma znaczenia 344 masz rację w chwili gdy usłyszałam dźwięk jego głosu złudzenie prysło 345 dawno nie jadłem czegoś tak smacznego 346 gdy zawibrował telefon wszyscy zamilkli 347 przeglądam i segreguję wiersze pisane dla tych których nie ma 348 weź szczotkę i mydło i wyszoruj ręce jak należy mówi mama 349 ludzie z gumowymi wężami 350 na ulicy 351 lecz sługa nie dała zbić się z tropu 352 ostatnie minuty przed wschodem słońca to najzimniejszy moment w ciągu doby 353 przecież powiedziałeś że nie chcesz tam iść 354 i w niedzielę jak lunatyczka poszła 355 o piątej możecie wrócić do domu 356 niechta dorzucił machając dłonią kulawiec 357 nie wspominała o nich ani razu w ciągu krótkiej upalnej nocy 358 toruj drogę jako młodszy 359 ależ to jest najwyraźniej w świecie obmierzła twarz konduktora 360 nie brat 361 zamknął jej usta pocałunkiem 362 najczęściej jednak gramy dla siebie 363 jechaliśmy jeszcze dość długo głębokim wąwozem lub brzegiem rzeki 364 chodzę zawsze sama albo z mężczyznami 365 usiadłem przy niej pojąc oczy harmonią jej ruchów 366 powiedzieli że będą za pięć minut 367 opuścił powoli swoje przezroczyste oczy i jego usta stały się jeszcze bardziej wąskie 368 he he he zarechotało coś w drugim kącie przedziału 369 depesza pewno gdzieś tu leży 370 mógłbyś spróbować naprawić mi komputer 371 mimo wszystko od janka pachniało lekko jakimś obcym zapachem 372 trybuny widziane z dołu 373 ja jeszcze nie skończyłem 374 tak się cieszą 375 zawahała się zakołysała na miejscu nie mogąc iść dalej 376 chodzi mi o partie górne 377 w taką pogodę nawet pies z kulawą nogą nie chciałby wyjść na dwór 378 na to zgoda 379 co też tym kobietom do głowy przychodzi rzekł mąż pani emilii 380 czasem trzeba wiedzieć kiedy się przebranżowić 381 lekarz rozmawiał najpierw z matką a emil siedział w poczekalni i miał tremę 382 bachory pisiały na jezdnię były wyblakłe złośliwe i mądre 383 pan naczelnik podkreślił z przekąsem żartuje 384 lecz wszystko ma swój koniec 385 zamykam oczy przy zapalonej lampie 386 muszę się jeszcze ogolić 387 a jednak stało się i nic na świecie faktu nie odmieni 388 z powodu grożącej burzy dyrektor mój wcześniej skończył naukę i zamknął szkołę 389 właśnie wyłączyłem ten przełącznik 390 za nic w świecie krzyknęła tupiąc nogą 391 wziął nóź kuchenny i podszedł do niej 392 może to coś ważnego 393 nie wywołuj wilka z lasu 394 najpierw z upiorem pogadam zawołała wesoło dziwożona i uśmiechnęła się ukradkiem do podlasiaka 395 to jest błędne koło z którego nie ma wyjścia 396 ale dlaczego właściwie pan mi to wszystko przypomina 397 czytał dużo szybko często powierzchownie 398 drobnostka kochany panie 399 a może u nich tylko taki już zwyczaj 400 zdawało mu się że ma głowę zanurzoną we krwi 401 kto skierował okręt ku niegościnnym wybrzeżom alaski 402 on mnie nic nie obchodził ten otto 403 szła patrząc w ziemię i wydawała się bardzo zasmucona 404 pozwól mamo to jest mój kolega 405 matka była przerażona 406 nikt na to nic powiedzieć nie może 407 podlasiak ze wzrastającą dumą spojrzał na obydwu przyjaciół 408 gdym był na środku tamy nadbiegła druga fala powodzi i rozstrzaskała się o belkowanie 409 tu się pożywię szepnął 410 przynajmniej barwy świąt udało nam się zachować 411 to sięgało w samo dzieciństwo ta niemożność urwania w środku zatrzymania się skończenia 412 pewnego razu spotkał anię 413 z kim sam albo z fredkiem 414 lubię go 415 nie dostrzegam w tym com powiedział nic niegrzecznego 416 uczyli się na ganku gdzie cuchnęło ale oni nie zauważali tego 417 dla kogo dobry dla tego dobry 418 ostatecznie zdecydowali się na ślub cywilny 419 jaka praca taka płaca 420 lubię spać przy otwartym oknie 421 a młynarz stoi obok 422 tego było za wiele 423 w każdym razie 424 w tym miejscu całuje mnie już ósmy chłopak 425 podlasiak nie zaprzeczył 426 chcę tylko powiedzieć że przeżyliśmy wiele okrutnych dni 427 gdzież tu powód do wyrzutów 428 słyszę zawołał krzysiek zarumieniony z radości 429 lecz co to było 430 na górach spokojnie żerowały stada reniferów i jaków 431 dała mi koc powiedziała że się wszystkim zajmie 432 staliśmy oboje na tym maleńkim skrawku ziemi a wokół nas wszystko pokryła woda 433 tak i inne graty 434 nie powinno ono być przedmiotem handlu w żadnej formie 435 chyba poszli grać w piłkę 436 to jest na miarę lat siedemdziesiątych 437 dziecka nie wolno w żadnym razie zmuszać ani upoważniać do wykonywania jakiegokolwiek zawodu 438 nie mówiąc już o rozkoszy którą mi to daje 439 otworzył drzwi szedł wolno w piżamie wzdłuż korytarza wykładanego zielonym linoleum 440 wtem w krzakach tuż obok niesamowity pisk 441 rzadka ta zupa 442 tysiące kierunków dziesięć tysięcy niepotrzebnych ruchów kroków i chwytów 443 stała odziana w szlafroczek z rękami założonymi na piersi 444 bałam się zawsze że przyjdą na mnie takie ciężkie chwile 445 zając pokręcił się po podwórzu ale psy z obu stron zachodzą 446 przeszło dwa lata 447 ala waliła go batem 448 palto krzywo zapięte 449 doszedł wkrótce do palisady otaczającej cały domek 450 wyglądał jak zawsze 451 pójdziemy tam z samego rana 452 chce czegoś bardzo tylko narazie nie wie czego 453 inna rzecz że to z panem było całkiem na wariata 454 i właśnie w tym widzę najpiękniejszy motyw tej historii 455 - och och nie wiem mieszka w hotelu pod różą 456 ja je lubię i one mnie lubią 457 późno już i strażnik wzywa do opuszczenia cmentarza 458 oto urywki tego co jej odpowiadano z pląsających łodzi rybackich 459 lecz o północy nie daruję 460 usiadł na fotelu ona usiadła na poręczy 461 w łóżku próbował sobie przypomnieć jak wygląda 462 byl zgorszony 463 obie strony licytują się w obojętności 464 to jest znowu nieznane miasto i obcy zapach 465 był w życiu bardzo zajęty kobietami i zagadnieniem przemiany gatunków bakterii 466 ona która go zrozumiała zbyt wąsko ooo tak 467 to oni przeszli obok niej 468 bo cóż się właściwie z nami stało 469 panie protestował inspektor 470 ewa wyjdzie ze szkoły 471 nad nimi wiruje i unosi się nigdy i śnieg 472 psia krew 473 było to lekkomyślne 474 jakże się wtedy sebastian pienił ze złości 475 skąd się tu wzięły skały pierwotne 476 co to za człowiek 477 a teraz najlepiej zrobisz jak pójdziesz do łóżka 478 wrócił do pensjonatu który nazywał się złocień 479 wyprostowała się dumnie 480 przez pewien czas udawali że nic nie czują 481 i tak nic nie czuję 482 jestem tego samego zdania zgodził się muł widocznie mamy wspólne upodobania 483 ogarnęło go uczucie dziwnego strachu 484 pianista dlatego nie może grać bo zdaje sobie sprawę że może nie móc 485 czemu tak trzaskasz drzwiami 486 wtedy mówiła nie bawię się albo nie potrzebuję 487 powinien był się cieszyć jak gdyby się po raz drugi urodził 488 i zaciągnąwszy się parę razy dymem z papierosa wrócił do stachy 489 siedzieli milcząc zanurzeni w zapachu kobiety która stąd odeszła 490 mefisto idzie cudownie 491 wyjaśnię ci kiedyś później 492 toteż nie zrozumiałem ani słówka z tego co mi mówiła 493 odpowiedział mi jej równy głęboki oddech 494 zobaczyłem jakąś lalkę która miała być poprzednio moją mamą 495 wyprzedziłem go by rozświetlać drogę latarką 496 namyślam się czy miejsce wybuchu jest na ukrainie czy na pomorzu 497 fredek zwisał jak worek 498 zaszedł tedy do starego sklepikarza na starym mieście 499 pewna deformacja przestrzenna przy otwartych oczach 500 chodź zawołał do ewy 501 usiedli po obu stronach balonu i pocałowali się ponad nim 502 to samo tutaj 503 cieszę się żem okaleczył tego łotra 504 co innego jest fikcja w powieści a co innego rzeczywistość 505 upiór poprawił go niewczesny kulawiec 506 jej nozdrza drgały 507 przecież tego nie wyrzucę 508 i to jest to wspaniałe dzieło o którym mówiłaś 509 chcę umrzeć leżąc na tobie tak właśnie tak 510 i teraz oto szli znikąd donikąd 511 ściany pochylają się nade mną i wyginają jak widziane przez wodę 512 kropka 513 i cóż o tym myślicie panie kolego 514 czego mamy zazdrościć 515 w głosie jej drgnęły dźwięki przyobiecanego płaczu 516 cień przeciął oświetlony prostokąt 517 ty jesteś narcyzem ja też 518 kiedyś byłem zapalonym podróżnikiem 519 pa janek 520 kiedy ostatnio z nią rozmawiałaś 521 zły jestem 522 zapewne dlatego organizatorzy postawili na jeszcze większą promocję wydarzenia 523 bardzo ładnie 524 śmiech ten brzmiał w uszach filipa niby krwawa obelga 525 chwilowy zawrót głowy 526 synu nie czołgaj się po podłodze 527 przytuliłem ją do siebie i tak szliśmy czas jakiś 528 skinął mi głową i skierował się ku drzwiom mieszkania 529 tak nie kocham go lecz nie chcę z nim zrywać 530 ponowiłem próbę na przedramieniu z tym samym rezultatem 531 wszystko się załamuje pryska rozwiewa 532 zaznaczę tylko wizje nie wdając się w szczegółowe opisy 533 obecnie wybrał się na polowanie pozostawiając swym więźniom żywność 534 rozmyślałem nad tym że społeczeństwo ludzkie to jedna ogromna sieć pomyłek i głupstw 535 wór najwidoczniej siedział na trawie 536 jakież u licha mam prawo zajmować się kościołem świętego barnaby 537 żebyście mi się nie ważyli słówka komukolwiek pisnąć 538 długo radzili co czynić żeby się jak najbezpieczniej o wszystkim przekonać 539 zdjęliśmy z niego siodło i ciężary 540 cmentarz zamykają tu wcześnie 541 u mnie będzie pan całkowicie bezpieczny 542 nie powiedział prędko 543 nieważne na ja kim 544 dorośli nie lubią się sami schylać bo ich kości bolą 545 jednoręki przybiegł pośpiesznie jakby się bał karygodnego w danym razie opóźnienia 546 ale w głębi ducha postanowiłem zrezygnować z tego zaszczytu 547 niestety stosunki meksykańskie utrudniają bardzo dostanie prawdziwego preparatu 548 teraz tatko coś dołożył i kupili rower 549 to był zły obraz kicz 550 nie jest gryzoniem ale gryzie 551 kasia stała przy mamie a mama ją czesała 552 mnie się wydaje że ona wyjechała 553 puść to jeszcze raz 554 usiedli przodem do wnętrza koła na złość 555 wtedy właśnie zaprzyjaźniła się z kuzynką joanną starszą o siedem lat 556 ale skąd znów ta ranga i mundur naczelnika 557 zgadzam się na to że jesteśmy pokraczni rzekł tymczasem zatrwożony nieco podlasiak 558 nie sprawiało to jednak żadnego uszczerbku w moim zapale 559 polata jak one na skrzydłach 560 popatrzył na emila z wielkim zdziwieniem 561 warto służyć i wyładowywać siłę 562 grasz z nami w gry planszowe w niedzielę 563 mówi do mnie dziecinko 564 a zaraz na drugi dzień było nowe przedstawienie 565 wojna będzie wielka a może i nie tak bardzo 566 przestań 567 często używa się wyrażenia żyje w innym znaczeniu 568 i przyłożyłem ucho do piersi nędzarza 569 wczoraj czytała po raz pierwszy rimbauda statek pijany i verlai- ne a pieśń jesienną 570 mniej więcej o jedenastej wieczorem emil przynosił ciąg dalszy 571 było ich dwóch prawy kulawiec a lewy jednoręki 572 wolę zadać standardowe pytania a potem po prostu słuchać 573 była to tylko gra przed tym drugim i sobą zarazem komedia nieunikniona i podniecająca 574 widzę wielki gmach z czerwonej cegły zwrócony do mnie kantem 575 władca świata znikł nagle 576 ot co wymyślił 577 byłem jeszcze dzieckiem ale wiedziałem co to znaczy wiedziałem doskonale 578 mój pan takiej wędliny nie robi 579 nie znają nieszczęśni tamtego 580 szukałem odpowiednich produktów oznaczonych etykietami ale ich nie znalazłem 581 jak długo trwało jej osłupienie 582 a ilu was tam jest ozwała się niespodzianie dziwożona z wnętrza torby żebraczej 583 na wyspach polinezji istnieje piękna legenda o pochodzeniu śmierci 584 moje sumienie nic mi nie wyrzuca 585 nie dać się skusić tej dobroci i rżnąć dalej oto zadanie 586 dokąd poszły 587 maciuś spojrzał smutnemu królowi prosto w oczy 588 zmrok już zapadał gdy mijano jakiś ładny pałacyk 589 trzeba było staczać ustawiczne walki z wrogimi szczepami 590 wojna nie będzie trwała długo 591 to co pan mówi jest bardzo logiczne ale w swojej logiczności 592 i jak to proroctwo się sprawdziło 593 głowę zawracasz 594 miałem kupić cukier zwykły czy trzcinowy 595 jak tylko pomyślę że masz przyjść 596 a tamten jakby naumyślnie wystawiał się na wciąż nowe ciosy 597 podskoczył na jednym korzeniu na drugim 598 jakże mu było na imię spytał ciekawie jednoręki 599 czyż to nie charakterystyczne że trupie głowy są zawsze uśmiechnięte 600 zawiązała sobie na ręku niebieską tasiemkę dla pamięci 601 pisali je w domu i przynosili na spotkania pisali je nawet czasem na spotkaniach 602 mam ochotę iść z jakimś gówniarzem na wodę sodową 603 kupił za dziesięć groszy 604 ale nigdy żadnej śmierci nie zrozumiem 605 oj jak śmieszna jest ta nadęta buzia 606 policzyłem dni i zrobiło mi się nieswojo 607 kto wie czy nie będziemy przyjaciółmi 608 na tym zbiegł cały dzień 609 - bez 610 nie wiem czy mogłabym się obyć bez niego 611 pójdę sobie w świat 612 rozstawione daleko od siebie 613 panie i panowie mogą liczyć na pewną dyskrecję 614 ocucił nas dopiero jęk cichy przeciągły 615 trudno było sobie wyobrazić 616 przypominam że prosiłem aby maciusia nie nazywać królem 617 o piątej po południu zapaliłem bez wielkiej przyjemności pierwszego papierosa 618 dlaczego się śmiejesz 619 bał się jej mimo że była naprawdę grzeczna 620 oswobodziłem siebie i was od hańby rzekłem 621 to znowu zwyciężał bóg 622 próbował wszystkiego co mu strzeliło do głowy 623 ale czy książki mówią prawdę marszcząc brew zapytał pan ryszard 624 miał minę wesołą 625 ona krzyknęła jakie ładne suknie i podeszła do wystawy 626 rzeczywiście przyznał towarzysz 627 a to z pewnością tylko szczur lub coś podobnego pod podłogą 628 nieprawda 629 bez nas nie byłoby wojny 630 był to w prostej linii dziad seweryna baryki 631 oszczędź mi pan swych dowcipów 632 co jest 633 poza saniami biegło trzydziestu ludzi otulonych w filtra 634 dwadzieścia no powiedzmy trzydzieści tysięcy 635 a może nie czekać 636 lecz powrócę jeszcze kiedyś w chwały dzień 637 muszę sobie wyrobić nowy paszport 638 serce ani drgnie 639 ładny indyk nie ma co mówić 640 co za zagadkowy splot wydarzeń 641 cha cha cha 642 oni tu będą za chwilę 643 nawet nie wiesz o co im idzie 644 skądże mam wiedzieć 645 zapytaliśmy o redaktora 646 proszę odparł po chwili podając mu cygaro 647 zycie przechodzi nam ponad głowami 648 musimy trochę zaczekać aż któraś podpłynie 649 podbiegał do tego kogo się bał aby już szybko był z tym koniec 650 ale biada temu kto da się przeważyć 651 po co ten tłum 652 to było świństwo że mu nie kupiono psa 653 chodziliśmy od drzwi do drzwi z pustymi żołądkami i zbieraliśmy podpisy 654 żyjący jest umarłym 655 jest ono uprawnione do tego by zdrowo rosło i rozwijało się 656 zgromadzenie ogólne proklamuje niniejszą deklarację praw dziecka 657 byłem pewny że kłamie 658 co się odwlecze to nie uciecze 659 przykra misja objaśnił po chwili 660 ale przynajmniej ta pociecha że nie spotkałam się z diabłami 661 spałam z nią zawsze mimo że miałam ładniejsze 662 ten przełącznik wydaje się być już włączony 663 widziałem jasno jego istnienie 664 miasto przechodziło z rąk do rąk przez wieki 665 czytam i nudzę się 666 pięść mój kochany to za ordynarny argument 667 łóżko sen śmierć miłość narodziny 668 obrazy leżą we mnie zastygłe wyschnięte jak rośliny w zielniku 669 o coś się złościł 670 nie chce mi się z nikim wychodzić ani tańczyć ani spacerować 671 i wyciągnął rękę ku mej papierośnicy 672 a potem psa i krowę 673 temperamenty spala się w każdym zdaniu napisanym czy wypowiedzianym i odradza się w następnym 674 gdy opuszczałem restaurację była godzina druga 675 już niech będzie 676 nie chcę głosić nowych zasad moralnych ani też obalać porządku społecznego 677 dlatego wybrałem ten zawód 678 okresy kiedy się leży na samym dnie 679 wracam tu i tu 680 bardzo chcę 681 próbowałeś restartować 682 znajomy jest wiatr woń zgniłych ryb wodorostów i muszli 683 kama wlepiła weń spojrzenie zionące gniewem i nienawiścią 684 tak tak nie wiesz o tym nawet 685 potem zaczęła je bić po tyłku i biła je długo 686 może wpadniemy do mojej siostry na spaghetti 687 jeśli nie śpisz to znaczy że ją znalazłem 688 idzie niesie koszyk 689 nie brak potwierdził jednoręki posłusznie biegnąc wzrokiem za dłonią podlasiaka 690 bardzo mi smakuje wyciskany sok z jabłek kiwi i mango 691 on nie jest podobny innym nigdy nie widziałem takiego jak on 692 miała dużo koleżanek nie miała przyjaciółek 693 jeżeli ktoś jest zawsze wesoły a raz smutny najbardziej żal wtedy 694 wszystko co dobre szybko się kończy 695 nic więcej 696 jednoręki nie wypuszczał ze zbolałej lewicy krwawo zdobytego skarbu 697 nikt nie odpowiedział 698 potem tegoż wieczora dostałem zaproszenie na występ w prywatnym mieszkaniu 699 byłoby to dla mnie zbyt pochlebne 700 przez okno leje się woda i kapie na mnie 701 dzieci nie uważają na lekcjach muszę się ciągle gniewać 702 ale co on sobie o niej pomyśli 703 akurat musiał mi stanąć na drodze 704 i mama miała dzwonić jako koleżanka 705 pani wierzy we wróżby 706 nie wiem co zrobić 707 kto rano wstaje temu pan bóg daje 708 a może pod wpływem skruchy 709 i oto jak się te nieprzytomne marzenia ziściły w nieprzytomnym losie 710 nic z tego rzekł siadając w fotelu 711 sądząc że nie zaśnie wolał oczekiwać w łóżku 712 echo rozlegało się po całej łące 713 i wyprowadziłem go przez ogród na ulicę 714 jeszcze nie mój synku 715 usiedli i ławka była jeszcze ciepła 716 tak byłoby najciekawiej najlepiej 717 nie wolno takich rzeczy pamiętać 718 łaskawie przyjął ich spojrzenia i wyprostował się uroczyście 719 janek przyszedł pewnego razu z miną która oznaczała coś się stało 720 gdy teresa ta prawdziwa jest w warszawie 721 to nie były nogi żywej dziewczyny 722 towarzysze mojej wędrówki odeszli 723 zmieniłem zamiar i jadę do stacji końcowej na tej linii 724 jeden z chłopaków znalazł naszą przyczepę a raczej jej szczątki 725 od przybytku głowa nie boli 726 pochwaliła mnie pani że dobrze 727 chcę tylko dostać tataraku lubię tatarak 728 przepraszam nie mogę tego teraz zrobić 729 ale ona była uparta 730 te jej dziwne cechy 731 emil patrzył przez okno 732 wdrapał się na okno i zajrzał do środka 733 obyśmy wszyscy żyli dobrze i zgodnie z sobą 734 to dziwne muszka mogła fruwać a człowiek nie 735 na całe życie dość mam tej jednej nocy 736 od zawsze jeździłem na nartach ale może w tym roku spróbuję na snowboardzie 737 mój mąż dokończyła z dziwnym nie znanym mi dotychczas uśmiechem 738 podlasiak zamilkł i palcem potarł sęk nad prawym okiem 739 zero szacunku dla wykształconego człowieka 740 czyj to nos 741 mówił takie to porządki że wszystko leży ułożone i niczego nie można znaleźć 742 skąd panu przyszło to na myśl właśnie w tej chwili 743 zeszłoroczna zbiórka poszła naprawdę kiepsko 744 wszyscy trzej dotychczas przykucnięci powstali nagle z ziemi 745 obraz był skończony 746 ulokowali panią w okropnej dziurze 747 markowi jako najstarszemu dostało się największe wymyślanie 748 ustawodawstwo i inne środki stworzą mu wszelkie możliwości 749 widocznie nie czuje się na siłach do otwartej walki ze mną 750 samotność wiadomo jest złym towarzyszem 751 wygląda to na kieszonkowe złodziejstwo 752 ręce za szybą i grysik którym go karmiła służąca marysia 753 siedziałem i rozmyślałem długo 754 podlasiak skrzyżował dłonie na żołędnych wzorach zbryzganej słońcem kamizeli 755 lubiłem wygarnąć po nocy 756 ewa odskoczyła 757 niby nic się nie zmieniło 758 miała katar pęcherza zmarzła na ławce w parku i chciało jej się bardzo siusiu 759 coraz więcej gorąca napływało mu do twarzy i zasłaniało oczy 760 to jest chodzenie po ostrzu brzytwy fantastycznie wąska via media 761 w jednej z nich było dwóch żołnierzy w drugiej trzech 762 cóż tam u ciebie słychać 763 już ja jej to wybiję z głowy 764 niektórzy szoferzy znali ją już 765 przybył tutaj jako zbieg 766 jutro będę u was znowu 767 w weekend majowy pojechałem w góry 768 no i przypuszczam też dzielny człowiek 769 przyjechał seweryn i wydano ją bez gadania 770 i one pewnie pierwsze odpadną 771 janek 772 wyrasta ze mnie powoli jak roślina żywię go napycham go sobą 773 będę teraz sobie o tym myślał dopóki nie wrócisz 774 wszyscy chodzili uśmiechnięci 775 wszystko należy przypisać prądowi 776 zauważyła nauczycielka ale myśli że się przyzwyczają 777 najbardziej jednak niepokoiła go ewentualna zmiana konduktorów 778 wiecie co jest najsmutniejsze w tej całej sytuacji 779 ze jesteś taki jak ja chcę 780 w każdym razie dość dziwne powtórzenie 781 lecz niedługo trwały chwile ukojenia 782 krzyczała płakała nie dawała się uczesać 783 ponowne wizje miniaturowych twarzyczek 784 jaki gatunek filmu lubisz najbardziej 785 nie wolno mi powiedzieć powieście się ja chcę żyć 786 pierwszych wierszy nie można było pochwycić uchem 787 sięgnął ręką po piersi które począł pieszczotliwie gładzić 788 zobaczymy się jutro na przeglądzie 789 właściwie tego nie warto mówić 790 obydwaj zrozumieli że bójka którą toczyli przed chwilą stała się już zbyteczna 791 stacja jest domkiem z małym ogródkiem 792 kara boska kara boska 793 nic innego nie zdążył powiedzieć na odlotnem 794 lecz ostrożność nie zawadzi 795 wszyscy wiedzieli że rabuś a nikt mu nie mógł dowieść niczego 796 pchał go sanitariusz 797 franciszek był jednym z moich najlepszych kolegów 798 podczas rozmowy usłyszałem w sąsiednim pokoju lekkie kroki szelest szat kobiecych 799 inaczej nie zlezę 800 po czym całkiem cicho i nauczy się pan rezygnować z efektów 801 zapłaci pan za to karę 802 próbujemy zakrzyczeć prawdę 803 grosz do grosza a będzie kokosza 804 odpoczęła zaczerpnęła powietrza 805 pauza 806 wtem poczuł że coś się niedostrzegalnie zmieniło w nim albo poza nim 807 no dogodził mu jak się należało 808 zmieniłaś opony w samochodzie 809 idzie luty podkuj buty 810 może o dwunastej 811 znaleźli duży balon sylwestrowy na środku pustej jezdni 812 - jak gwiazdy 813 he he cóż mi dacie za wyjawienie sekretu 814 spaceruję po lesie z duszą na ramieniu 815 jestem w tej łodzi nie niesiony gestem bohaterstwa ale wtrącony bez woli 816 ano siadaj bratku za mną 817 no i dzwonek i tak się skończyło 818 cała historia zaczęła się niewinnie 819 żyjący i umarły 820 już mam zegarek wąsy biurko z szufladami wszystko mam jak dorośli 821 więc prawdopodobnie zamieszka w paryżu 822 jest wy kończony dopasowany i martwy 823 wtem otworzyły się drzwi i weszła matka emila mówiąc jak ładnie grasz dzisiaj 824 dziękuję ci 825 jak przy lądowaniu samolotu 826 a czy to możliwe 827 do widzenia do jutra 828 te trzy książki czytał na zmianę 829 jeżeli będę mógł to ja się też będę starał 830 zapewne jedziecie zwiedzić skarbiec królewski zapytała nas 831 potem następuje uzasadnienie jak zwykle przekonujące ale nieprawdziwe 832 zazdrosna jak o kochanego mężczyznę 833 zacząłem mieć wątpliwości 834 łatwo spytać a trudno odpowiedzieć rzekł jednoręki i pokiwał głową bezradnie 835 opowiedz mi o swej rodzinie 836 autor jan baptysta porta 837 nie przeczuwał jakie huragany zawiera w sobie to wezwanie 838 już jem 839 wielki kamień który ma zastąpić kotwicę 840 ogień natychmiast zaczął szybko posuwać się wzdłuż kanału pomiędzy klocami 841 gdyby było inaczej nie okazałby pan tej chwalebnej przezorności 842 zapadło na chwilę milczenie 843 zosiu przestań gryźć mamę 844 dla zaprzestania palenia trzeba wybrać odpowiednią chwilę 845 po tylu tylu latach cieszę się że śnieg że biało 846 chcesz pokażę ci teraz króliki 847 na przykład ten rocznik psychologiczny i rozprawa szumana o peyotlu 848 ale na tym nie koniec posłuchaj rzeczy prawdziwej 849 cieszę się że od dziecka uczyłem się angielskiego 850 ujął go pod ramię i potrząsnął 851 poczynania tego reżysera są obserwowane od dłuższego czasu przez krytyków filmowych oraz opinię publiczną 852 emil odczuwał strach i opór przed posuwaniem się dalej janek ani strachu ani oporu 853 ciekawym tylko co wiadomo spytał kulawiec i splunął w stronę jednorękiego 854 przykro mi ale nie mogę ci w tym pomóc 855 tylko ani słowa rozumiesz bo tajemnica służbowa 856 potem przepraszam cię 857 takie które nawet w inkubatorze nie miałyby szans 858 mniej jest wiadomym że monogamia stanowi podstawę własności osobistej 859 siedzieli tak i nie myśleli o niczym 860 rodzina halszki z pietyzmem usiłowała podtrzymać jego pierwotny charakter 861 otóż i wpadliśmy w sedno sprawy 862 komary latały dookoła nich 863 za pozwoleniem wstrzymałem go gestem nie miałem zamiaru częstować cię 864 prawdopodobnie przez owe trzy dni nie spał wcale 865 mały napad pracy choroba lenistwa 866 byłyśmy dawniej tak osamotnione zziębnięte i zgłodniałe a teraz 867 nie wiedział 868 gdy znalazł się u siebie położył się natychmiast na tapczanie 869 dzieci i ryby głosu nie mają 870 o tych podziemiach chodziły po mieście tylko głuche wieści 871 brunatny księżyc pełzał po zboczu 872 to sypianie pod dachem wybieliło cię jak migdał 873 chciałbym być jakimś takim dzikim kotem 874 nie chcę odparła z dąsem dziwożona 875 uważałem to podniecenie za zdenerwowanie wskutek oczekiwania mających nadejść wizji 876 bilet wręczę panu dopiero później 877 a raczej nic nie czuję 878 ona popatrzyła na jego twarz i przestraszyła się była tak zmieniona upiorna 879 próżno chłopak namawiał i za uzdę ciągnął i wózek popychał 880 tutaj wieją dziwne wiatry 881 potem obróciłam się do ściany i chciałam spać 882 można tu wyczuć pewne jakby stopniowanie 883 no a teraz panienko czas wstawać 884 czy widziałeś kiedy prywatny wagon 885 niespodzianka 886 mała jest biedna i potwornie ambitna 887 tak panie oznajmił major uroczyście 888 pot z jej czoła lał się strumieniami 889 będę się opierał o ciebie i o ścianę i podejdę do okna 890 odmy w prawym płucu doc 891 duszno pochwyciła pośpiesznie dziwożona 892 kurczowo zacisnął dłoń na kolbie rewolweru 893 w uszach dzwoniła wciąż na alarm krew 894 czasem obiecuję sobie że go wyrzucę że go w ogóle nie wpuszczę 895 milczenie pod ciśnieniem 896 zbliża się do szafy gdzie wiszą suknie i płaszcz 897 po chwili furtka już była otwarta na oścież 898 wasze królewskie mości jeszcze nie koniec 899 twierdzą że ze mną też 900 apollo chcąc objąć daphne objął krzew laurowy 901 ale bo jasny pan lekki jak pióro 902 na zewnątrz trzeba być w nocy 903 i wy daje się że już nigdy nie można się będzie stamtąd wydobyć 904 stanął przed nią i powiedział dalej nie pójdziesz aż się nie wyplączemy z tej 905 skąd nie wiadomo odpowiedział podlasiak 906 jestem w nędzy 907 ludzie dobrzy zawołał znowu życzliwie kiwając głową i uśmiechem popierając każde kiwnięcie 908 nieodpowiedni ubiór był powodem przemarznięcia 909 owszem posiada pan duży talent konwersacyjny zwłaszcza w kierunku parowania pytań 910 będziemy się tak dalej spotykać jak dotychczas 911 przed świtem mróz brał coraz większy 912 z chwilą przyjścia na świat dziecko ma prawo do nazwiska i obywatelstwa 913 jak ja zrozumiem to będę musiał 914 wyrzekłem się jej dobrowolnie 915 lipcowe słońce przypiekało 916 dąży do szczęścia i czasem jest szczęśliwa 917 mój ojciec oszczędził to na czas gdy się obudziliśmy 918 aż pojaśniało od sztandarów i chorągwi 919 mimo całej baczności nie spostrzegłem powrotu nieznajomego myśliwca 920 nasyciwszy oczy widokiem własnej krasy zaczęła z powrotem ubierać się 921 ludzie pomykali tymi chodnikami 922 i wtedy zaczęła powstawać przepaść między nimi 923 na wilka się nie nadaję nie ten charakter 924 czemu się tak wpatrujesz we mnie 925 gwiazdy pływały jak lilie na wodzie i drgały lekko niebo było jak jezioro 926 widziałam go jak miałam sześć lat 927 planowaliśmy w trójkę pojechać w bieszczady 928 ćwicz dalej 929 to było przyjemnie niekonsekwentne bo postanowił się stąd wyprowadzić ze względu na małą 930 wreszcie słońce zsunęło się nisko 931 to nie urągaj 932 mając lat siedem czuł już jak należy postępować z lekarzami 933 cudna kobieta pomyślałem przestępując próg sali 934 pewnego wieczoru zdarzyło się tak że emil odprowadzał ewę do domu 935 niech nie ginę bez zasługi 936 niektórzy lepiej inni gorzej ale wciąż - gramy wszyscy 937 papier jest bezczelnie biały 938 i kasia przestawała piszczeć 939 to była najpiękniejsza piosenka jaką kiedykolwiek słyszałam 940 obaj twórcy odebrali nagrody z rąk prezydenta miasta 941 twierdzi że wraca za trzy miesiące 942 wyrazy te przeszyły cezarego do szpiku kości 943 i kolega adama stach 944 pracował dla agencji z którą mamy rozmawiać 945 byliśmy w udawaniu naprawdę dobrzy 946 co to za napój 947 jest to tzw w magii powrotne uderzenie 948 człowiek nawet się wyspać nie może 949 wiedziałem też od lat dziecięcych że ludzi tych zjednywać sobie trzeba podarkami 950 szli łagodnie i lekko pijani 951 widziane z bliska zakrywały połowę mostu kolejowego 952 albo być nadal chłopcem na posyłki i czekać 953 potem wyciągnął się wygodnie na składanym łóżku 954 ten drugi pojechał na wakacje 955 ile kosztuje wysłanie przelewu 956 maciuś idzie dalej 957 na twarzy jej zjawił się wyraz przestrachu i rozczarowania 958 skąd jak i dokąd ma uciekać 959 dlaczemu on robi błędy jak nas uczy 960 do jaru zawtórował jednoręki 961 lubiła chodzić do kina 962 było nam śpieszno 963 szczęście że byl park przez który ona musiała przejść 964 czemu zawdzięczam takie zainteresowanie się moją osobą 965 wie gdzie mieszkają lisy wydry borsuki 966 równocześnie wiruje wraz z całym globem dookoła słońca 967 wreszcie już nie może 968 u wszystkich coś szwankuje 969 wpuszczono mnie do wnętrza 970 po co ja się z nim w ogólę zadaję 971 no puść już puść 972 to chyba jakieś nowe stanowisko 973 niech patrzy powtórzył jednoręki 974 wiem że jestem cholerykiem 975 nie ma wśród nas prawa i sprawiedliwości 976 ach widzę obłok sunie ku księżycowi 977 pewnie mnie będą jeszcze prześladować ale mój naczelnik mnie obroni 978 przywidziało ci się stacha 979 siedzę więc w kącie na łóżku jak osaczony kot 980 może zależą tyle możliwych żywotów tyle różnorodnych 981 potem kłótnie przypominające sceny małżeńskie 982 ależ to są wszystko dzieciństwa najdroższa uspokajałem 983 ty się mylisz 984 a gdyby ci było przyjemnie to bym była zadowolona że poszłam 985 znać od dawna już nikt nie używał tej ścieżki 986 ale był jeden robotnik stary 987 po deszczu na ulice i chodniki wychodzą ślimaki 988 mężczyzna ów nazywał się filip brant 989 dlaczego z przodu idzie dwóch a z tyłu czterech 990 upiór z wolna prostował swe drgające jeszcze rozpędnym pośpiechem przeobrażeń członki 991 dla mnie brzmi dobrze 992 a tu dzieci z domu wybiegły do ogródka 993 a więc byłem aresztowany 994 milczenie 995 w celu zdobycia dalszych wskazówek zachęcam do kontaktu telefonicznego 996 dopiero na końcu tego rozdziału będzie mowa o szlachetności michała 997 patrzył mi przenikliwie w oczy i wyczytał resztę 998 więc aż cały miesiąc leżałem w malignie 999 a jak ty się nie przeprosisz to trudno 1000 dowie się pan po południu 1001 ale nie chodzi o to 1002 to ja się zaraz sprowadzam 1003 ale pomysł trzeba było odłożyć bo zdawał maturę 1004 rzecz rozciąga się na długie lata odpowiedział z mocniejszym rumieńcem 1005 znów tereso w dziewczynę się zmień 1006 sara spostrzegła że było ich sześć 1007 nagle zauważył że dochodzi siódma godzina spotkania z jankiem 1008 ale ona się denerwuje widać w sposób specyficzny i zamknęła oczy 1009 dokąd płyniemy zapytałem ślizgając się spojrzeniem po rozlewisku wód 1010 wszyscy żywili dlań jak największą cześć 1011 nagroda przyznawana jest jedynie za tytuły przetłumaczone na język polski 1012 wszystkimi ulicami zaułkami i placami sunęły barwne tłumy ludzi 1013 czy widział kto wronie gniazdo na głowie dziewczynki 1014 szli przez miasto 1015 a ona napisała 1016 długo tak tu czekacie 1017 przecież jest w naszych rękach 1018 właśnie chcę ci wstydu narobić 1019 powinniśmy inwestować więcej w szkolnictwo i edukację 1020 dofinansowano ze środków ministra kultury i dziedzictwa narodowego 1021 potem smutno ja wcale nie mam własnej duszy 1022 koło drugiej nad ranem wyczerpana usnęła mi na piersi 1023 czy wszelka twórczość nie pochodzi z tych źródeł 1024 oblałbym go wrzącą oliwą powiedział zbigniew 1025 w ścisłym znaczeniu może być prawdziwe tylko zdanie i to w sensie logistyki 1026 widzi go ze wszystkimi szczegółami 1027 i mnie szepnął jednoręki który dotąd trwał w zupełnym milczeniu 1028 wtedy uczułem że drży cała i słania mi się w uścisku 1029 nie mogę nie mogę zawołała dziwożona tuląc do piersi obydwie dłonie 1030 będą go szukali może już szukają cichaczem 1031 dźwięk tego imienia szept tego imienia jego zapach 1032 a filip nie miał innego wyboru 1033 nazwisko 1034 gdzieś w pobliżu przejechał w tej chwili baron 1035 mój brat mówi że mnie mianowali na harcmistrza 1036 zdjął strzelbę z ramienia i podał jej 1037 dlaczego to zuzia nie przychodzi 1038 odczuwał niezrozumiały niepokój i wiedział że jutro albo pojutrze zrozumie go 1039 wstał i wyszedł z pokoju omijając elę szerokim lukiem 1040 usiadłem i mechanicznie obracałem w palcach jakiś przedmiot leżący na stole 1041 i ona jest tu zawsze w dokładnie określonym miejscu w dołku 1042 jestem gotowy do pomocy 1043 jak się masz 1044 jeden z moich ludzi padł trupem 1045 zatelefonował do alinki ale nie było jej w domu 1046 musi pan tylko zgłosić dopłatę konduktorowi 1047 z początku nie chciał wierzyć ale uwierzył 1048 poza tym w niektórych miejscach akompaniament o tyle tylko 1049 ostrożnie idzie w kierunku głosu 1050 tysiąc razy lepszy 1051 winien jestem w ten czy inny sposób poświęcić swe życie dla ojczyzny 1052 sara zaśmiała się przyjaźnie i położyła rękę na jej ramieniu 1053 a nie zaśpiewasz nam na pożegnanie 1054 muszę zawiązać listy w ceratę 1055 rozpusta umysłowa jest potrzebna aby wyładować irracjonalne części naszego intelektu 1056 wilki ledwo dyszały bartek również gonił ostatkiem sił 1057 nie była ani trochę ordynarna ani trochę nieprzyzwoita 1058 więc spuściłem milcząco głowę i słuchałem dalej 1059 była tylko w koszuli 1060 jak powinien wyglądać świat 1061 ewa patrząc na pantofle zupełnie serio zobaczysz one się jeszcze zrobią ładniejsze 1062 czego nie powiesiłeś tego nie masz mówi woźny 1063 no tak ale on mieszka tam z jedną panienką 1064 rozmowa była tak chaotyczna że nic nie można było zrozumieć 1065 never more 1066 nie wstydź się ja też nie bardzo umiem 1067 oczywiście nie w chwili samego gimnastykowania się 1068 opowiedz im całą historię mości ryszardzie wtrącił się puk 1069 dziwny przypadek powiedział poprzez wiatr emil 1070 zwłaszcza że tak długo mówił emilowi prawdę 1071 cóż może mieć wspólnego z człowiekiem wolny naród wilków 1072 i wychodzi na złe albo na dobre 1073 ona nas ocali 1074 nie ma mowy o zjadaniu we właściwym znaczeniu odparł 1075 znajdowali się we własnym oszołomieniu ty i ja 1076 niechże matka ma rozum 1077 słodkawogorzki potwierdził z głęboką zadumą jednoręki pilnie i nabożnie zajęty niespodzianą wyżerką 1078 to nie ulega wątpliwości 1079 to przecież dawno miniona przeszłość 1080 co ty się dziś nie obrażasz 1081 nie nazywali nigdy po imieniu tego co było między nimi 1082 trzeba stąd odjeżdżać 1083 pragnę uratować tę odrobinę ziarna jaka jeszcze pozostała pomiędzy kamieniami młyńskimi 1084 ale dziewczęta go znają 1085 nie po jałmużnę idę odparł zuchwale kulawiec i z powikłanym wysiłkiem powstał z ziemi 1086 poza mną zapadły głucho w zamek ciężkie dębowe drzwi 1087 dan wciąż popłakiwał przy sterze 1088 tylko w najbliższej przegrodzie coś się poruszyło 1089 bądź spokojny potrafię 1090 bolała go głowa i oczy 1091 uśmiechnął się przez sen 1092 uśmiecha się raz jeszcze i znika w głębi mieszkania 1093 mój pies notorycznie mi ucieka goniąc zwierzynę 1094 nic nie mówi 1095 niebo od samego rana już pokrywały chmury a około dziesiątej zaczął padać silny deszcz 1096 przyszło do tego niespodziewanie 1097 a miała ta przejażdżka pomiędzy kamienicami szczególny urok 1098 bawiła go ta gra w ciuciubabkę z nie przeczuwającym nic przeciwnikiem 1099 o jedenastej znowu poszedłem do niej 1100 nalał eteru na chustkę i wdychał go powoli 1101 ale mnie potrzebne 1102 powinniśmy się rozdzielić 1103 opowiadanie swoje objaśniła rysunkiem 1104 wiesz o tym i wiesz też że ona cię kocha 1105 nie bójcie się śmierci 1106 allach mnie ukarał żem go wyzwał i kusił 1107 wiem że ci zależało na tych studiach 1108 nie takiej fizycznej ciemności 1109 dwa lata temu z górą koło zielonych świątek sczezł bez śladu 1110 kazik na starość przestał myśleć samodzielnie i zajął się polityką 1111 wszyscy zrywają się od stołu 1112 albo jankę co nosi krótkie suknie albo helę co nie nosi stanika 1113 tymi ojcami byli wielki pisarz filozof joachim i cielesny ojciec emila 1114 spróbuj jeszcze raz 1115 chyba zewsząd bo i leśna jest i ruczajna i górska i wszelaka 1116 w parę minut potem znów pozostali sami 1117 powodów przecież nigdy nie braknie 1118 potem podniósł ją cicho i oddalił się bez pożegnania 1119 czy wiesz że zmieniłaś się wiem o tym dobrze 1120 przed nim stał długi długi szereg mrówek 1121 bo po co pani ma mieć przeze mnie przykrości 1122 co mi dasz tamten odpowiada na serio i poważnie 1123 nie mogę jęczał przewodnik 1124 pierwsza sesja przed nim wsparcie mu się przyda 1125 ludzie są bardzo sceptyczni na ten temat i poniekąd mają rację 1126 jedno oko tak zbielało że aż zgasło 1127 natknąłem się na wariata 1128 uspokojony nieco tą oczywistością zaczął się rozbierać 1129 tak to się nazywa 1130 ponieważ był gruntownie pijany więc nie mógł uciekać 1131 upijała się tą swoją wyższą muzyką niczym pijak gorzałką 1132 zapamiętał rozbawiony wyraz oczu ojca gdy docierał do nich 1133 chciałabym pójść na studia plastyczne i zostać sławną malarką 1134 panie i panowie oto moment na który czekaliście 1135 stan wojenny bywał dla mnie zagadką 1136 czasem udaje mi się pochwycić niektóre wibracje ludzkiej psyche odpowiedział skromnie 1137 ale ani to ani tamto 1138 więc i dorosły czuje się sierotą 1139 jeszcze raz nas obejrzyj dziewulinko płochliwa szepnął nieśmiało 1140 i duch jego unosił się samotny i cierpiał z powodu swojej samotności 1141 nie chcę żebyś aportował jak pies 1142 mogłaby wymrzeć w trochę piękniejszych i potężniejszych formach trudno 1143 jestem na nartach 1144 anna odchodzi do emila który ma osiemnaście lat 1145 niebezpieczeństwo zbliżało się szybko 1146 był to duży tłusty samiec 1147 to jemu wolno 1148 miłość 1149 czekali jeszcze przez pewien czas 1150 gdzie uciekł maciuś nie wiemy 1151 pomogę pamięci ciągnąłem poprawiając się na krześle 1152 tam są anka i rena i one go poznają 1153 muszę iść 1154 położył się na brzegu lejka i czekał 1155 i dlatego właśnie przyjemnie się bawić samemu bez dorosłych 1156 przechodziły koło niego kobiety i jak komety ciągnęły za sobą smugi zapachów 1157 nowak nie robił nam żadnych wymówek po powrocie z cyrku 1158 drugi z kolei kulawiec zauważył wszystko co się stało 1159 zachmurzyła się dumnie 1160 cichutko podkradł się do dziewczynki i rzucił jej pierścionek na sukienkę 1161 jesteś dziecko 1162 przeszło minęło myślmy o chwili obecnej 1163 z kim ja nie lubię w klasy 1164 możemy się umówić będziemy walczyli przy świadkach 1165 praktyka czyni mistrza 1166 będzie plotkować na całą szkołę 1167 czy mogłem napisać coś więcej skoro nic więcej nie wiedziałem 1168 za martwą ciszą równika 1169 jedna dwie powtarza ala 1170 czemu kobiety nie zbuntują się przeciw tym strojom 1171 zbrzydnie im to bardzo prędko i całkiem przestaną się mną zajmować 1172 na powitanie krócej na pożegnanie - dłużej 1173 wracaj do przedziału 1174 i wtedy zobaczyłem ją po raz pierwszy 1175 słyszałem że od najbliższego nowiu zacznie tutaj polować 1176 wiosłował powoli z odpoczynkami żeby się nie zmęczyć tak bardzo 1177 chcesz ze mną dalej gadać to zachowuj się przyzwoicie 1178 mariola wraca jutro z mazur 1179 i nagle zaczęła mówić szybko i gorączkowo 1180 mimo woli rodziło się podejrzenie czy puchar nie zawiera trucizny 1181 niestety rzeczy nie do zacytowania 1182 przypuszczam że sztuczne zrobione z jakiejś masy 1183 oni nie przestają mówić o tym ile kosztuje marmolada 1184 słyszałem że grasz na harmonijce 1185 ten solidny wyzuty zupełnie z wyobraźni pan 1186 rozumiem i wynoszę się 1187 dowód ten był odwróceniem jednego z dowodów istnienia boga św 1188 wytyczne mówiły że raz ogłoszone pogotowie bojowe nie powinno być odwołane 1189 w torbie przerzuconej przez plecy ma zapasy na cały dzień 1190 zwłaszcza jej epilog nad ranem 1191 chociaż bardzo lubiła leżeć w łóżku wstawała od razu i buch do łazienki 1192 opowiadał szeroko o jej piersiach w swoich wykładach na universite perverse 1193 wiedział że drzwi nie będą zamknięte 1194 po chwili wrócił ze schodów 1195 ale burza nadeszła gromadziła się wiekami i naraz wybuchła 1196 szkoda ręki odpowiedziała z woru dziwożona 1197 samo się bawi 1198 patelnia 1199 odeszła cofając się wolno tyłem jak teatralny paź 1200 czapki nie można znaleźć i w bek 1201 biedny biedny biedny maciuś 1202 to mu na chwilę zacisnęło oddech 1203 my nic nie wiemy mówią dozorcy więzienni 1204 w głębi pomiędzy filarami przechadzało się kilku mnichów 1205 ja też zrobię świnkę zawołał 1206 i z jej życia zaczy nało rozwijać się dzieło sztuki 1207 skąd pan jedzie 1208 wykładam mu dziesięć razy dziennie jak się ma zachowywać 1209 zobaczyłbyś jakby cię ona przepraszała 1210 wybór wybór przedrzeźniała go dziwożona podrzucając ramionami 1211 wymiotować się chce 1212 ojej usta otworzył jak wrota 1213 potem wszystko ucichło 1214 wtedy przebiegł go dreszczyk jak mała mysz wzdłuż kręgosłupa 1215 raz zasnął na przyrodzie 1216 udawały mu się czasem cięte odpowiedzi ponieważ dużo czytał 1217 oczy płonęły mu dziwnym blaskiem 1218 przeszedł szybko przez verne a i maya do powieści kryminalnych 1219 witkiewicz nazywa to napięciem kierunkowym w malarstwie można domyślić się ładnych ud 1220 nie tylko musiałem starać się o własne utrzymanie ale również zadbać o matkę 1221 od początku widzimy że z listonoszem coś jest nie tak 1222 spuść do połowy masztu 1223 dlaczego właśnie tam 1224 a muszą się ukrywać bo im nie wolno 1225 muzyka i gramofon z dołu psują powagę wizji 1226 przez pięć minut nie mógł znaleźć w szafie kapelusza 1227 bachor wrzeszczał 1228 w sumie to nie wiem na ile to naprawdę google 1229 wcale nie parsknął kim 1230 chciałbym jej dotknąć podobnie jak lubię dotykać małe koty i psy 1231 tak tak rzekł hipolit 1232 trzeba wycierpieć i coś stracić żeby zyskać więcej 1233 niech się wygada bo go tęsknota jak cholera trapi 1234 on się zmieszał i powiedział - mogą być na wszelki wypadek 1235 zresztą jeżeli nie wierzysz popatrz sama spoza firanki 1236 uderzył ją w ramię 1237 chmury są wyjątkowo piękne przed zachodem słońca 1238 przeleciał przez mur zawołała maria śledząca lot ptaszka 1239 to naprawdę było przyjemne 1240 co idź przyprowadź mamę 1241 i wcale przez drzwi nie wchodziłem 1242 prawda wyjdzie zawsze na jaw 1243 ludzie wchodzili i wychodzili i emil myślał o krystynie o zdarzeniu przy śniadaniu 1244 wyjrzałem przez okno 1245 nie widziałaś moich skarpetek 1246 i będzie za późno 1247 jeszcze się poskarży że sam wziąłem 1248 roboty chyba nie brak 1249 na zboczach rosły niebieskawe jodły 1250 u niej widocznie tak 1251 rozmowa 1252 spojrzałem na nią z wdzięcznością 1253 noc była parna księżycowa 1254 zrobiłem to z niemałą dozą ostrożności z długim wahaniem 1255 trzeba to schować i odprowadzić bawoły powiedział pomóżcie mi 1256 nie stało się chyba nic złego szepnęła hanna 1257 tu była granica panowania amora 1258 porzuciłem uniwersytet i zacząłem rozglądać się za płatną posadą 1259 opracował zasady i zbiory idei które ja dzisiaj noszę w sercu 1260 jesteś kowalem swojego losu 1261 rozumiesz 1262 kobiety w moim wieku są coraz starsze 1263 lecz na tym nie koniec 1264 tak nago 1265 lecz w takim razie skąd się tu wzięła 1266 jesteś patetyczny mój piękny małżonku 1267 wzięła polnego świerszcza i na piersiach skryła 1268 dopiero teraz rozumiem 1269 nie mogę ci wszystkiego dokładnie wyłuszczyć 1270 ktoś wie co to jest 1271 na podwórko już nie wychodzę tylko czekam żeby się pauza skończyła 1272 otóż chce abyś mu dał schronienie 1273 dziękuję odparł pokrywając zdumienie wymuszonym uśmiechem 1274 przed oczyma jadących zaczęły rozwijać się pierwsze akordy gór 1275 ojciec wziął jednego za uszy 1276 śmiech i groza szczególne połączenie 1277 powiesił jej płaszcz w przedpokoju 1278 szczur wodny to niby rybak co 1279 czytali je najczęściej na spotkaniach rzadziej w domu 1280 pamięta doskonale kiedyś przeziębił się przyszło zapalenie płuc 1281 może ona to przeczuwa i dlatego boi się stanowczego kroku 1282 o dobrotliwy nasz panie 1283 weźcie pod uwagę ilość popularyzujących dzieł w niemczech 1284 nie daj mi znormalnieć bo to jest śmierć 1285 chory pokpiwa sobie z lekarza 1286 śmieszliwe są śmieszliwe zauważył pośpiesznie kulawiec i palcem ostrzegawczo pogroził w powietrzu 1287 na pewno nie 1288 tym razem ani podlasiak ani jednoręki nie powitali nowej obietnicy radosnymi okrzykami 1289 czy tą ziemią która teraz do nas należy 1290 kamień węgielny organizacji państwowej mieści się w znoszeniu msty rodowej 1291 coś w ten deseń uśmiechnął się zjadliwie 1292 kto wiedzie te hordy ku krwawemu dziełu zbrodni zemsty lub kary 1293 zamilknął na chwilę pan ryszard i uśmiechnął się smutno 1294 tak biegły dni szczęśliwe niezmącone niczym 1295 oto chłopak jakiego pragnął całym sercem 1296 co tobie stasiu 1297 weszliśmy do świątyni 1298 i doskonale tłumaczy sny 1299 zaczął z cicha spuściwszy głowę 1300 a buteleczka od razu bęc 1301 wkrótce znów żeglowaliśmy gondolą po lagunie 1302 w pogoni za dziewczakiem odbił się zbytnio od ziemi i odleciał bezpowrotnie 1303 była przyzwyczajona do ukrywania się nawet wtedy gdy była sama 1304 więc może z uduszenia 1305 chyba jeszcze głośniej i pani się rozgniewała 1306 pomóc ci 1307 niechaj będzie wielkim wezyrem i niech zarządza moim królestwem 1308 był poza tym w najwyższym stopniu wstrętny 1309 przeciwnik zbladł jak płótno 1310 ja będę musiał powiedzieć mama umarła chyba tak co ona milczała 1311 wiedziałem że się dasz złapać 1312 młodzież nie jest łatwym jury a ocenia każdy krok i każdy ruch 1313 stój pan szepnął emil 1314 a tu nagle już zapomniałeś nawet - i nagle znalazłeś 1315 jest pan wzorowym narzeczonym 1316 ja go słyszałem bardzo dawno tak dawno 1317 kulawiec zawczasu nachylił się ku dziwożonie 1318 z chęci pieszczenia 1319 osobista współpraca zbyteczna recytował ogłoszenie którego się nauczył na pamięć 1320 co dzień tu przychodzić będę oświadczył radek 1321 czuję dookoła siebie złe wrogie mi wiry 1322 łżesz jak pies 1323 naturalnie że zapłaci odpowiedział tymczasem ojciec nie znoszącym wątpliwości tonem 1324 ciemność i morze gotują się 1325 teraz neurolog po raz pierwszy popatrzył na emila 1326 mowa jest srebrem a milczenie złotem 1327 w każdym razie coś pokrewnego 1328 w atelier zapadło głuche milczenie 1329 zaczerwienili się 1330 o przez długie lata byłem nieobliczalnie smutną ofiarą nieustannej i niestrudzonej wstydliwości 1331 tu nikt nie ma racji 1332 bywaj chłopcy tu do mnie 1333 tak przyjemnie 1334 powtarzam niech polityką zajmują się przynajmniej specjaliści 1335 zresztą lepiej się myśli w drodze 1336 ktoś goni po przedpokoju 1337 on znał każdy labiryncik jej psychiki i rów nocześnie odkrywał coraz nowe 1338 ale oczywiście wystarczy to aby głupiemu chłopu zabić ćwieka w głowę 1339 i po co było tak bić szczeniaka krzywi się felczer 1340 to musiało się tak skończyć 1341 dla siebie odciął również spory kawałek który pożarł na surowo 1342 chory zmarł jeszcze przed jego przybyciem 1343 pierwszy chyba raz w życiu odważyła się ostrzej odpowiedzieć ojcu 1344 skończone 1345 dolina była spokoju pełna 1346 dlaczego za granicą nie ma tego podobno zupełnie 1347 przeżywam całe tygodnie w ciągu kilku minut 1348 owszem polecenia ma od najpotężniejszych protektorów odpowiedział opat stanowczym tonem 1349 ona wie że my chodzimy razem 1350 odczytano jego los 1351 gęsiej skórki wywołanej imponującym wstępem nie można filmowi odmówić 1352 żebracy leżeli w słoneczne dni na trotuarze i spali 1353 ulice były wilgotne błotniste śliskie przysłonięte zimną a posępną mgłą 1354 odpowiedziała dobrze 1355 nie mam określonego tytułu 1356 kolejka panie łaskawy wielka rzecz 1357 jadł pił spał i pracował od świtu do nocy 1358 banki nie wydawały złożonych kapitałów i nie wypłacały procentów 1359 cisnąłeś miękko uderzyła i rozpadła się 1360 po co tam pojedzie z takimi nowinami 1361 wessała emila kompletnie i bez żadnego trudu 1362 czegóż pan chce więcej 1363 małe lalki nie zamykają 1364 zaśmiała się 1365 nie wiem jak długo jeszcze zdołam w pobok was przebywać 1366 dziesięć po siódmej 1367 czas dłużył się okropnie 1368 aby być zdrowym powinieneś jeść więcej owoców i warzyw 1369 muszę dzisiaj kupić karmę dla kota 1370 żaden nie wpadł w sidła żaden ran ciężkich nie odniósł 1371 jak ty umiesz zawsze uspokoić mnie jur 1372 zdawało się zgniecie mu żebra zdruzgoce klatkę piersiową 1373 to tylko jedno co śpiewał poeta było prawdą czystą 1374 nie jestem wegetarianinem ale nie jem mięsa codziennie 1375 i wzięto nas za małżeństwo 1376 rzucił się na łeb 1377 już je widzę o już je mam 1378 na razie jednak musiałem czekać 1379 mam was krzyknął archibald 1380 z drugiej strony przychodzi refleksja żeśmy się jednak trochę zagalopowali 1381 tak to on 1382 na zboczu góry wrzeźbiony w skałę stał pensjonat 1383 a jednak ona go tuli 1384 oczywiście im wiek późniejszy tym bardziej charakter komórek jest inny 1385 wszedł na salę operacyjną bez słowa jakby jeszcze spał 1386 szum chodził wierzchem lasu nie przenikając do głębi 1387 w imieniu boga i proroka jego mahometa 1388 hm szczególne szczególne 1389 i tych bram i domów 1390 albo o ile mnie to obchodzi rzekł kim 1391 moment był tragiczny wszyscy oczekiwali katastrofy 1392 hę intruz nastawił uszu 1393 gdy znaleźli się w rytualnym miejscu w którym żegnali się zawsze podali sobie ręce 1394 jak pani przeczytała w mamusi oczach że śpiąca 1395 na czym polega pańskie bogactwo 1396 do wesela się zagoi 1397 ale chcę się cofnąć 1398 w naszym mieszkaniu są wszyscy 1399 i zaczęliśmy zstępować ze schodów śpiewając bohaterów 1400 bez dna 1401 ten element jest już wyłączony 1402 ja również będę mieć go na oku 1403 ten może będzie coś wiedział może gdzieś zadzwoni 1404 karolka robiła właśnie kluski na stolnicy 1405 niech zobaczą salę balową wydeptaną przez słonie 1406 są zdaje się w jednym wie ku 1407 a miałeś jakiś wybór 1408 śmiało rzec można że w rewolucji francuskiej pan się odrodził 1409 okej jaka jest pogoda dzisiaj 1410 jajko mądrzejsze od kury 1411 ja myślę że czterdzieści dwie rozległ się cienki głosik spoza burty 1412 jestem pomocnikiem nauczyciela w nędznej prowincjonalnej szkółce 1413 o ale nie z jednej strony tylko jak na tych jabłonkach 1414 potem ty wyjdziesz 1415 wzruszyłem ramionami i umyślnie przeszedłem do innego tematu 1416 na świecie trwało jeszcze ciemne rano 1417 w pańskiej polsce zaczął mówca 1418 po takim przeżyciu dostaję zawsze ataku histerycznego 1419 metoda moja jest czysto psychologiczna 1420 tysiące turbin nerwowych gdy ktoś już jest chory 1421 prawa te rozciągają się na wszystkie dzieci bez żadnego wyjątku i bez żadnej różnicy 1422 był w stadium jednej ze swych słynnych ucieczek 1423 zawsze jest jakiś wybór 1424 nie płakał od ósmego roku życia 1425 kim lubisz być zbójem czy policjantem lubię być policjantem 1426 urządzała go cały rok wszystkie pieniądze wydawała na maskotki same koty tylko jedna małpa 1427 przyjść musisz po chleby 1428 ale poza tym nie była wstydliwa 1429 omijam ją z daleka 1430 nacisnęło mu coś lekko oddech i serce zęby zaczęły mu szczękać 1431 wiem 1432 policzki mu pobladły 1433 w drzwiach stała ela 1434 anna ma dwadzieścia cztery 1435 byłby może zasnął gdyby nie powtórne zjawienie się starego 1436 z pomocą swej busoli filip kontrolował przez godzinę kierunek ich jazdy 1437 powłóczy się wygłodzi i wraca 1438 siadł na ławce zamknął oczy 1439 królowie mieszkają w hotelu ja wynająłem mały pokoik w rybackiej chacie 1440 ale łazienki trzeba też umieć używać 1441 jest miasto kręcące się beikocące 1442 chociaż dystans do warszawy będzie rósł 1443 były nastawione ku północnemu zachodowi gdzie jeszcze niebo jaśniało dość pogodnie 1444 ciebie już nie 1445 twierdzenie że w polsce rządzi burżuazja nie jest prawdą 1446 dziwne mi się wydało że mam z chłopakami się gonić 1447 powoli przerzuca swoją przeszłość swoje rozmowy z dziećmi 1448 fortuna kołem się toczy 1449 co musisz tam chodzić 1450 może jakaś lekcja odpadnie 1451 ma to być kara 1452 czytałem to przez całą noc 1453 nie byliśmy nigdy w życiu tacy bogaci 1454 - dwanaście 1455 całkiem zapomniał o swojej biedzie i niebezpieczeństwie 1456 w ten sposób zmieniano swoje ja 1457 zadaje mi niemal fizyczny ból 1458 przez cały dzień przewalały się chmury jakby gotując się do walnej rozprawy 1459 śmieje się do mnie 1460 zapal światło robi się ciemno 1461 nie lubię przesądnych mężczyzn 1462 stanąłem o parę kroków przed nim i zacząłem go usypiać 1463 mówisz dobrze po francusku więc możesz pomagać w nauce młodszym dziewczynkom 1464 nienawidzę dnia złego snu gdy zanurzam się w noc jak w wodę 1465 a więc panno klementyno 1466 on też był pierwszym i ostatnim rektorem uniwersytetu 1467 zaczęli biec gdy spadły pierwsze krople 1468 w miarę zbliżania się nocy wzrastała zaciekłość huraganu i rosła siła deszczu 1469 zdziwiony sanitariusz stanął 1470 przeszła mimo jak symbol cierpienia i śmieszności splecionych w tragiczny węzeł 1471 bo to nie moje odparła marta z godnością 1472 co pani zamówi zapytał gdy przyszedł kelner 1473 była to godzina przedwieczorna milcząca nieruchoma 1474 ot zwyczajny żart i tyle 1475 lecz dochodzenia spełzły na niczym sprawcy mordu nie wykryto 1476 trzeba będzie samej wyjechać na wakacje 1477 możesz być tym i tym albo tam i tam 1478 pomimo przygotowania do podpalenia gmach nie został zniszczony 1479 czy nie zauważyłeś tego papo 1480 ja tu sama gospodyni 1481 szereg komnat które zmieniają się w cyrk podziemny 1482 pójdziesz się bawić 1483 prawda to że stary zjada co dzień młodego 1484 ale ona nie weszła 1485 na brzuch tę najbardziej zaniedbaną część ciała kładzie m ller największą wagę 1486 czy być może 1487 nie bój się wora dziewczyco już nie powrócisz do niego pocieszył ją jednoręki 1488 nie wątpiłem że i ona poznała mnie także 1489 mój współlokator i jego gość grają w karty 1490 uścisnęli się w milczeniu 1491 dosłyszę odpowiedział radośnie 1492 ona oznajmiła gestem że chciałaby także coś robić 1493 to dziecko teraz było ładniejsze 1494 obudził się i spojrzał przytomnie 1495 uderzył się w kolano 1496 na chwilę tylko ale zrobiła 1497 sara z wolna zaczęła uspokajać się w płaczu 1498 dziwożona przebiegła obok niego myśląc że zajęty bójką nic nie widzi 1499 w mych oczach oczach małego barbarzyńcy piękność niewiele znaczyła 1500 i bawią się w zabijanie czasu 1501 dom z lukami marokański trochę 1502 jakie jeszcze wykrztusiła w końcu poziomkowe 1503 gdym się tam znalazł postać jakaś nadbiegła od strony przeciwnej 1504 dick usiadł na piętach jak marta gdy czyściła kominek 1505 nie mogę tak powiedzieć bo to nie jest prawda 1506 leje jak z cebra 1507 jest to tylko niepotrzebne rozdrażnienie skóry i strata czasu 1508 chciałbym się poinformować czy można ją jeszcze zapisać 1509 jeden z nich tam zdaje się mieszka 1510 przed samą wieczerzą wrócili do obozu 1511 w pokoju ciekawie obejrzał bratanka 1512 mężczyźni krążyli koło prostytutek jak tokujące gołębie śmieszne 1513 filip spał nadal snem niespokojnym pełnym marzeń 1514 tak młynarz przeżył bez wątpienia bardzo ciężki okres 1515 ale sama wtedy nie spała 1516 księżyc wchodził pomału jak aktor na scenę 1517 bo pod tym względem kokaina jest jeszcze większą złudą niż alkohol 1518 zapach łajna jest zapachem życia 1519 tańczyli wprawdzie na palcach po cichutku lecz do upadłego 1520 nie chce ci się ruszać nogami 1521 dziwożona wstrząsnęła złocistą grzywą i schyliwszy głowę na bok kolejno spojrzała na wszystkich 1522 więc padał śnieg 1523 podszedł do drzwi i wyjrzał na pole 1524 z drugiej strony hm co się tyczy twojego odejścia stąd 1525 urodziłam dwójkę dzieci ale wraz z mężem chcielibyśmy mieć trójkę 1526 pogoda była chyba jeszcze gorsza niż w dniu poprzednim 1527 im za to płacą niech się grzebią w gównie 1528 cóż znowu zaprzeczyłem 1529 nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki 1530 skąd tu tyle ludzi 1531 nie mógł się pożegnać 1532 od kilku lat korzystanie z cmentarza było zabronione ze względu na podtopienia 1533 wisła odra warta i bug to cztery najdłuższe rzeki w polsce 1534 tak czas wracać przyznała zamyślona 1535 dlaczego pan nie kupił na stacji 1536 ale on umie pieścić 1537 spij smarkaczu zobaczył że zasypia 1538 po chwili do pokoju weszła jakaś chinka 1539 nie bardzo miłe sąsiedztwo 1540 pałac branickich jest zabytkiem wartym obejrzenia 1541 masz ładną skórę 1542 kazały dorosłym chodzić do szkoły same wszystko zepsuły 1543 taka trocha mi nie wystarcza 1544 teraz słyszę już 1545 coś się stało mojej matce 1546 maszyny porosłe włosami 1547 chcę panu zrobić niespodziankę 1548 pamiętam odparł biorąc skwapliwie do ręki woskowy odlew 1549 słuchajcie dzieci trzeba konie odsunąć od ognia 1550 kochałem cię jak syna 1551 nastąpiła chwila ponownego wyczekiwania 1552 przyczyna owych ucieczek pozostała nigdy nie wyjaśnioną 1553 ale nie mógł prowadzić rozmowy której przedtem nie obmyślił szczegółowo 1554 w takiej sytuacji są one kluczowe do zrozumienia całej sprawy 1555 spałem do dwunastej 1556 pośród wszystkich dni i nocy ta jedna noc stała się najwyższym ziszczeniem mego bytu 1557 podeszła do niego 1558 była to pieśń schuberta gratchen an spinnrade 1559 dolina małej łąki w tatrach w zimie 1560 pierwszy raz jestem na żaglówce 1561 nie bardzo go to obchodziło ale można było na ten temat rozprawiać długo 1562 tylko na tematy teoretyczne 1563 drugi też opadł 1564 to było skończone 1565 pan pójdzie tam ze mną nieprawdaż 1566 przespałeś bez mała całą dobę młody smyku brzmiało powitanie 1567 z podniesioną do strzału bronią wszedłem 1568 przecie ja jestem od niego 1569 tobie się podobał ten głos 1570 podlasiak i jednoręki nic nie odrzekli 1571 ale nie ma porównania 1572 potem emil zeszedł bardzo blady i uśmiechnął się moja mama umarła 1573 zawsze znajdywałem przyjemność w czytaniu dwuznacznych wierszy i jednoznacznych kpin 1574 i znów wywołuje kto jest kogo nie ma kto się spóźnił 1575 coraz to nowe fale ciemności opadały na nich jak czarny śnieg wolno prószyła ciemność 1576 gdy wziął pocisk do ręki wydał mu się on strasznie ciężki 1577 nicość jest nieskończonością 1578 i wyszedł z sypialni 1579 miłość i łaska spływały z pałacu chana zamienionego w świątynię szczęścia 1580 wyglądam w niej trochę po staroświecku lecz że tak sobie życzyłeś 1581 powoli stary tylko aby nie za prędko 1582 istotnie klementyna była królową balu 1583 świetnie a nade wszystko zgrabnie siedziała na koniu 1584 na tym tle nastąpił ogromny rozwój rękodzieła 1585 nic nie szkodzi 1586 po ich właściwym brzęku znać było iż bronią zaskarbionych w dębie miodów 1587 i już cały drętwieję 1588 pani wierzy w te bajeczki z duchami 1589 u nas tak nie wolno 1590 chciałem tylko stwierdzić prawdziwość swoich domysłów 1591 co za osobliwa choroba 1592 kobieta rozejrzała się nerwowo i zmrużyła oczy 1593 szczęśliwy człowiek pracuje sprawniej 1594 była zupełnie nierzeczywista 1595 rozmawialiśmy z nim dosyć długo 1596 ta wyspa jest za blisko lądu gdzie mieszkają murzyni 1597 schował rewolwer do kieszeni i chwycił pałkę 1598 na ich twarzach malowały się głęboki szacunek i przestrach 1599 matematyka to mój ulubiony przedmiot 1600 kocie łby 1601 olbrzymia bezimienna paszcza 1602 zaczepiła go pierwsza pod jakimś błahym pozorem 1603 nie ma żadnej ceremonii ani etykiety 1604 z zapadniętej głęboko twarzy sterczały kości policzkowe ostro niemiłosiernie wyzywająco 1605 ilość plastiku którą produkujemy jest zatrważająca 1606 kulawiec trawę palcami poczesał 1607 chodźmy już 1608 co za facet 1609 przepraszam obawiam się że nie mam pojęcia 1610 ja nie chcę rozpłakała się dziewczynka 1611 i mało w tym było pozy 1612 nie domyślam się 1613 hugon również na takie rzeczy nie zważał 1614 umawiała się z różnymi chłopcami dawała się czasami całować bez przyjemności 1615 nie idzie mi tu oczywiście o walkę z logiką 1616 nieznajomy ocknął się z zamyślenia i spojrzał nań przytomnie 1617 a teraz ty sam zginiesz a ja razem z tobą 1618 do strumienia pochwycił jednoręki 1619 głupio się stało 1620 w komplecie z tym multimedialnym zestawem komputerowym dostanie pani głośniczki i kamerę 1621 co się z nimi stanie 1622 nie popsuła spytał kulawiec 1623 lecz istota przejawu pozostaje ta sama zła występna i tajemnicza 1624 idę do domu możesz mnie odprowadzić 1625 czy tylko możliwym jest by letarg trwał tak długo 1626 a cóż mamy zrobić odezwał się 1627 o matko włącz klimę bo umrę 1628 na krótką chwilę zapanowała między nami kłopotliwa cisza 1629 on załatwił na mnie szybko swoje sprawy 1630 a my tylko na skargę 1631 wszyscy razem udali się do izby opata 1632 i dotrzymała słowa 1633 obok siedzi delegat królów i drzemie 1634 szła ku mnie 1635 i ten nosek co się do góry zadzierał był taki śmieszny 1636 dobrze się składa że niczyja pochwycił kulawiec 1637 spróbuj czy zdołasz 1638 wara ode mnie 1639 wcierać lekko na noc 1640 znajdował tylko swoje ręce i swoje nogi 1641 potem ubrał się i wyszedł 1642 ale co potem 1643 nie wie maciuś dokąd idzie co niesie w koszyku 1644 szli obok siebie w milczeniu 1645 a brzuszek mu pęcznieje 1646 to jedyny dla ciebie ratunek powtórzył z naciskiem jedyny powtarzam 1647 dawno zapomniana teoria jamesa-langego a miłość 1648 ma żal do mnie 1649 nie bądź w gorącej wodzie kąpany 1650 mam nadzieję że nie przeszkadzam 1651 byle był uczciwy 1652 nie jestem jeszcze w stanie tego zrobić 1653 dlatego pogardzał tymi ludźmi czasem nienawidził ich nawet 1654 nic panienka nie ma 1655 myślał zbyt wolno i dlatego był szczęśliwy że umie pisać 1656 usiedli a darek wyciągnął z kieszeni niezgrabne zawiniątko w brązowym papierze 1657 pozwoliła się łaskawie pocałować patrząc na latarnię 1658 emil zaczął się śmiać histerycznie janek zdziwił się a pola zbladła 1659 zrobię to dla was jeszcze raz pójdę 1660 a czego ty chcesz ja nie wiem mnie się nudzi 1661 widziałem że ojciec mój okazuje zawsze ogromny szacunek urzędnikom sądowym 1662 widziałeś gdzieś szymona 1663 już nigdy 1664 to mu oczywiście nie wystarczyło 1665 dlatego nie pisali 1666 czy coś podobnego jest możliwym wyszeptał przecierając drżącą dłonią czoło 1667 ale ja już nie pamiętam hasła 1668 cynamonki w kofikadzie to prawdziwy hit zapraszam na nie wszystkich znajomych 1669 marcinku trzeba na lekcji uważać upomina pani łagodnie 1670 wybrał jedno i zamienił z krzesłem ojca 1671 w głowie huczało mi nieznośnie gardło ściskały niewidzialne kleszcze 1672 tak moja droga tak 1673 zasnąłem wytrzeszczył na mnie oczy 1674 podniosłem się z sofy i zbliżyłem ku niemu 1675 my pragniemy pieniędzy 1676 chcę cię mieć wyłącznie 1677 nie używałabym takiego określenia 1678 na wszelki wypadek wziąłem z sobą broń 1679 dziękuję panu cudowny lekarzu 1680 proszę opowiedzieć jak do tego doszło 1681 komu w drogę temu czas 1682 nie wiem który z danych mi do wyboru domów wariatów bardziej mi odpowiada 1683 i powiedział mała 1684 wprzód nie czułem ale teraz kiedy siedzę spokojnie i mam zmartwienie 1685 emil nie zapytał ewa nie powiedziała mu nic o wyniku oględzin 1686 musi wyjść na jaw 1687 kobiety postępują tak albo inaczej z miłości do mężczyzn nigdy z miłości do rzeczy 1688 - tak 1689 jak kuba bogu tak bóg kubie 1690 przepraszam ciężko mi się myśli w tej temperaturze 1691 niektórzy z nas nigdy ich nie stracili 1692 postanowił na wszelki wypadek czekać podczas wszystkich pauz 1693 mamy w domu chleb 1694 niektórzy zaczynają po południu po pierwszym obfitszym jedzeniu 1695 a zatem alaska potem wilki względnie psy i sanki 1696 ostatecznie skazano go na wygnanie do wschodniej syberii na kamczatkę 1697 wbrew zakazowi usiadłem na łóżku 1698 ja się wobec niej czuję skrępowany i nieśmiały 1699 rozłożymy ognisko za namiotem tego wilki się boją uspokoili mnie mongołowie 1700 nie dowierzam cudzoziemcom zarówno żywym jak i umarłym 1701 domyślam się że dokładny plan wyjazdu dostanę jeszcze przed końcem tygodnia 1702 nie tkniesz dziewczycy bo nie z twego chlewu 1703 ale pan tutaj u nas zostanie 1704 oby wszystko było dobrze 1705 niech żyje ruch kolejowy 1706 potem opadł i zaczął się tlić 1707 malutka jest paluszki ma malutkie i tak strasznie mało rozumie 1708 nie mamy czasu cze kać na wyniki laboratoryjnej socjologii czy ekonomii 1709 na początku jest zdanie wszystko jest możliwe i wszystko jest prawdziwe 1710 pomyśl rozumnie i spokojnie o tym wszystkim 1711 w każdym razie spróbuję 1712 przyjął mnie z chmurą na czole i wyrzutem w oczach 1713 w łóżku pracować mi zbrzydło 1714 robię po prostu bilans 1715 poprawia ołówkową spódnicę i zaczesuje ciemne włosy za ucho 1716 tak mu powiedziałam 1717 chwiejnym krokiem zagłębiłem się pomiędzy zaułki 1718 na ziemi poniewierały się resztki potłuczonych naczyń kawałki żelaza i szkła 1719 chcę stąd iść powiedziała ewa 1720 w perspektywie wyłonił się biały kontur cmentarnego muru 1721 usiłował nie wziąć tego na serio 1722 jeżeli pani będzie w towarzystwie przez cały czas trwania podróży 1723 kiedy był królem robił to co mu te właśnie człowieczki mówiły 1724 cóż miałem mu powiedzieć 1725 wtedy zrobiło mu się bardzo sucho w ustach 1726 pasterki nie wiedziały kto gra i skąd pieśń dolatuje 1727 więc byłam u niego 1728 udzielam głosu młodemu królowi 1729 lecz najbardziej zdumiał go wyraz twarzy 1730 nowym głosem przemówiła natura odezwało się serce 1731 listy będę pisał i przez gołębie wysyłał 1732 nie mogę ci wszystkiego dokładnie wyłuszczyć gdyż oczekują mnie towarzysze 1733 w trawie wrzało od owadów jak w wonnym ukropie 1734 lecz spróbuję je sparaliżować choć w części 1735 taki idiotyzm 1736 tylko że ja znacznie ciężej od was 1737 pyskuj zawołał z powziętą z góry na wszelki przypadek urazą 1738 dotarli wreszcie do pierwszego jaru 1739 to jest stanowczo ktoś inny uspokoił ją wchodząc do wnętrza 1740 zupełnie przypomina kształtem kłącza małego człowieczka 1741 w dziecinnym głosie brzmiał zawód i powątpiewanie 1742 zapytałam go który czy ten emil nie odpowiedział i poszedł 1743 ja myślę potra fisz 1744 bo na morzu szaruga 1745 mnie jest wszystko jedno 1746 może nareszcie pozostawi nas w spokoju 1747 ale ja mówię o czymś zupełnie innym 1748 przytrzymaj mu nogi 1749 i nawet zgadłem bo ktoś zastukał ale cicho i tylko raz 1750 ona wprost tyje a niedawno wyglądała jak wygłodzony gawron 1751 nie była nieświadoma tego na co się naraża 1752 w przedpokoju zauważył że pada deszcz 1753 a jeszcze szarpną pchną uderzą 1754 a przecież lekko cuchnąć nie jest rzeczą przykrą 1755 lekarz kazał mi zmieniać pozycję żeby nie zrobił się zakrzep 1756 w końcu pożegnali się umówiła się z nim na jutro 1757 zabory druga wojna światowa i powstania to często poruszane wśród polaków tematy 1758 poza tym coraz częstsze były szantaże kolorowych ludzi 1759 kto jest obecnym prezydentem 1760 była to zresztą przystań na drwiny i wypoczynek na opak 1761 chociaż i to zawodzi 1762 jesteśmy sam na sam rzekł podlasiak do głębi wzruszony swym obecnym stanowiskiem 1763 pewnego wieczora poddałem mu ułatwiając wyznania 1764 to był naprawdę pracowity rok 1765 gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść 1766 może to przy innej ulicy 1767 powiem coś co mam do powiedzenia obiecała tajemniczo 1768 nie traćmy czasu zatrwożył się nagle jednoręki 1769 ktoś ma złość do naszej panienki i rzucił uroki 1770 unikam wszelkich poprawek i przeróbek odpowiedział pośpiesznie i niespokojnie podlasiak 1771 wydawane w tym celu ustawy powinny mieć na względzie przede wszystkim dobro dziecka 1772 usiadłem by się obejrzeć za siebie 1773 usłyszał jeszcze za sobą zawstydzony głos filipa przepraszam kolegę na chwilę 1774 jędrek siedział na koźle 1775 zamknął oczy ze wstydu 1776 to wszystko przez ciebie 1777 wiem że niedawno do nas dołączył ale wydaje mi się że naprawdę ma potencjał 1778 cygaro żarzyło się powoli rozpylając po przedziale obłoczki sinawego dymu 1779 trzeba przyznać że raz na zawsze nauczył się dużo i dużym kosztem 1780 smok nie był poplecznikiem świętego stanu małżeńskiego 1781 osoba cezarego zatracała się i niemal rozpływała w łagodnej powłóczystej chmurze 1782 przerwał i oczyma wzniesionymi ku sklepieniu śledził ruch dymów 1783 zatkała mu usta ręką 1784 stanął przed tronem i zanucił pieśń ku chwale króla 1785 istne cacko unosił się w dalszym ciągu 1786 podlasiak potarł dłonią miejsce pozbawione kędziora i rzucił na zabrakowanego kulawca spojrzenie pełne politowania 1787 nie pozwól mi 1788 otchłań płciowa z hipopotamem włochatym na blond 1789 przypuszczam że morderca spełniał akt w stanie na pół przytomnym 1790 andrzej ani drgnął 1791 to on zaświtała myśl pewna jak oczywistość 1792 emil myślał można od tego zdechnąć 1793 i zaatakowała mnie brylantami swych oczu 1794 tak gdybym nawet mógł znów się zamienić wolałbym jeszcze spróbować 1795 pozwól chcę go obejrzeć dokładniej 1796 i stało się 1797 nic dziwnego jest pan wychowankiem miasta 1798 nie chwal dnia przed zachodem słońca 1799 zaczęło mi się przewracać w głowie patrzyłem poza nią za okno miałem półotwarte usta 1800 czy możemy od razu przejść do konkretnych ustaleń 1801 no cóż zrozumiałeś 1802 trudno spróbuję jeszcze raz 1803 bo też co prawda 1804 może instynktem kobiety wyczuła przy nim bliskość anioła śmierci 1805 o ile się nie mylę przeszedł pan dwukrotnie operację 1806 i jak to wyglądało 1807 jego duma nie pozwalała na to 1808 na początek muszę zadać pytanie - skąd się pani o mnie dowiedziała 1809 rezultaty pewne otrzymuje się tylko indukcją 1810 jakiś stół ława dwa zydle i łóżko 1811 do strumienia ludzie dobrzy do strumienia wrzasnął uradowany nową obietnicą podlasiak 1812 otarli się o siebie milczą co policzkami i emil poczuł bardzo lekki zapach perfum 1813 powróciwszy poddał się okolicznościom i zapłacił karę oraz zaległy podatek 1814 kładzie się na łóżko i pyta półserio ostrożnie 1815 na ścianie mojej łodzi piszę wiersze-dokumenty 1816 ja jestem tym wszystkim można było o niej powiedzieć 1817 i balon za nimi jak pies 1818 nie dolewaj oliwy do ognia 1819 to trochę patologiczne że siedzimy tu razem i udajemy że to normalne 1820 do włoch najlepiej dojechać przez niemcy 1821 niech no jasny pan skosztuje 1822 przede wszystkim prosto przy tym szczerze no i co najważniejsza przyjaźnie 1823 zróbmy lepiej tak niech każdy rzuci pięć razy do celu 1824 przepraszam już chcę wyjść 1825 był wypadek na katowickiej 1826 najbardziej we wszechświecie lubię dżem porzeczkowy 1827 wieczorem ludzie siedzieli przed bramami domów a pary leżały nad rzeką na wyłysiałych łączkach 1828 już się gdzieś podziała jego liberia 1829 bardzo bym pragnął 1830 nie znalazłem nic do włączenia 1831 nagle odwróciła się i skierowała kroki ku drzwiom 1832 wasze cmentarze muszą mieć wygląd zupełnie odmienny 1833 jej spokojny obojętny głos mówił de przepraszam że rękę źle trzymam 1834 to chyba nie jest sodomia 1835 raz czytałem tę książkę ale będę czytał jeszcze 1836 tam byle robociarz wie więcej od naszego niejednego filaru krytyki 1837 to było powiedziane głosem który nie powstał w krtani głosem brzuchomówcy 1838 czy ona jest tu może u pana w tym domu 1839 wtedy ujrzałem jej oczy 1840 czy tylko to aby pieniądze 1841 sprawiało jej to dużą przyjemność 1842 było sobie miasteczko nad rzeczką 1843 czekają panią w niedalekiej przyszłości zawody i niepowodzenia 1844 darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby 1845 powiedział szeptem ludzie z gumowymi wężami 1846 tym się różni genialność życia od genial- ności twórczości 1847 gdzieś w oddali dudniły tramwaje 1848 i jak dadzą lody to mi roztopi 1849 niech się pan wystrzega tej brunetki i towarzystwa pijaków 1850 czyż mógł wysunąć się na łóżko i wpaść w ręce męża 1851 kobieta uśmiecha się i patrzy na mnie w szczególny sposób 1852 nie wiem ile 1853 spotkali się na korytarzu krystyna uśmiechnęła się przedstawiła go narzeczonemu i powiedziała 1854 ktoś otworzył drzwi na platformę i szarpnął sygnał alarmowy 1855 malinowe skinęła głową 1856 jakimże to sposobem sześćdziesiąt i pięć 1857 poprawia skrzydełka łebkiem śmiesznie kręci 1858 nie myśl że zgubię się w innych 1859 nie ma innej rady jak powiedzieć nie ma 1860 dni rozłąki jakże gorzkie jakie złe są 1861 co go wstrzymało 1862 a potem ryk a potem nic 1863 czyja to transkrypcja to właściwie wcale nie jest transkrypcja 1864 bona biła go za to bardzo ale to nie pomagało 1865 miała zmysł orientacyjny i wyczucie miejsc nieznanych 1866 jeden cukierek zjadła a drugi mnie kazała 1867 z tego spotkania można było coś niecoś skorzystać 1868 w oczach naszych sosna skonała 1869 niewątpliwie jest to zbiorowy kompleks mniejszej war tości 1870 objawy sercowe ustępują jako też skłonność do torsji i osłabienie 1871 powiedziałem to przy innych mężczyznach 1872 ja pierwszy to zauważyłem 1873 wszyscy jak żywi idzie wszystko jak było 1874 wyglądają jak dołki i rowki powstałe od nakłucia szpilką 1875 była już na linii moich schodów i widocznie chciała tu wylądować 1876 a czy bardzo bolą cię ręce 1877 zmianę ekspozycji mamy w czerwcu więc na pół roku można obejrzeć dwie wystawy 1878 wzniosłem tylko okrzyk na cześć naszej skrzydlatej patronki 1879 byłem bardzo zmęczony 1880 rozmawiają o tym o owym 1881 no przyznaj się nastawał wodząc ustami po jej cudnej szyi 1882 był wtedy blisko stolicy widział wiedział i rozumiał wszystko 1883 owszem odpowiedział pan i wszedł 1884 żeby kózka nie skakała to by nóżki nie złamał 1885 ja zawsze tak 1886 tym razem na portalach poświęconych kinematografii film otrzymał dość słabe oceny 1887 jak emil komicznie się zachowywał gdy mu powiedziałam o łące 1888 takie poczułem do niego obrzydzenie że tylko splunąć 1889 wtedy odpowiem że wolę ustrój b ze względu na moją książkę 1890 robiły wrażenie zbytecznego dodatku 1891 zanim się zdecyduję dam ci jedną dobrą radę 1892 ja mogę do niego przychodzić 1893 on to szponami wyciska pękające wrzody 1894 cezary musiał przyznać że jest sens w tych wywodach 1895 ale nie nie 1896 na szczęście wiatru nie było mróz zatem nie dokuczał zbytnio 1897 ładnie wyglądasz 1898 a teraz jest spokój 1899 zaraz nie możesz mieć 1900 to wystarczyło aby się emil nią zainteresował 1901 i on to zrobił bez prezerwatywy zresztą mam już miesiączkę 1902 a zakotłowało się w głowie 1903 zaciągnąłem się wraz z innymi i wyprawiono mnie do hacjendy 1904 spod odrzuconego w tył kaptura wychyliła się twarzyczka zaczerwieniona ze zmęczenia 1905 mam uczucie że tam byłaś w tym ogrodzie 1906 widocznie bartek używał ich do okrywania się 1907 życie ci niemiłe 1908 zbliżcie się teraz trochę do mnie rozkazał 1909 kto to jest bernard bernard to jest nakrapiany pies który zdechł zeszłe go roku 1910 to szaleństwo i zabobon krzyknąłem wzburzony 1911 żądał żebym tym razem przyszła na całą noc 1912 stawię się w słowie 1913 wiedział że przyjdzie za pół godziny 1914 tu jest zaduch 1915 myślał zawsze że on to skończy nie janek 1916 zdawał się już nieraz chodzić tą drogą 1917 jeżeli natknąłeś się na opisane stworzenie - będę wdzięczny za kontakt 1918 czy być może 1919 chyba mnie na to nie stać 1920 co to znaczy nic nie rozumiem 1921 właśnie że nie 1922 ścisnął głowę rękoma 1923 jano wchodzi do kuchni 1924 wyrwali protokół młodego króla podpisali że tak właśnie dobrze 1925 w pokoju nie było nikogo 1926 co masz na swoją obronę 1927 spuchnięcie czasu dochodzi do niemożliwych rozmiarów 1928 co to jest 1929 nie wierzę antoni 1930 nie łamcie przysiąg wobec niewinnej dziewulinki 1931 leczenie atropina 1932 czasem sypia u mnie 1933 gdyby to zrobił nie miałabym pretensji 1934 albatrosy nie wrzeszczą i to nie jest ładne wyrażenie 1935 poeto mój przyszłam do ciebie 1936 a widzi łaskawy pan jak mu się język rozwiązał 1937 los padł na michała prostodusznego i kochającego młodzież entuzjastę 1938 wtedy rozpoczyna się życie z kapitału 1939 w końcu wróciła 1940 nasi bracia sofiści którzy byli daleko na wschodzie 1941 chciałem to wyłączyć 1942 a cóż mnie obchodzi logika natury 1943 no czy pan jest jakub powtórzył ignacy 1944 he he szydził kolejarz kochany pan zapewne poeta 1945 dziewczyna wstała żeby dorobić herbaty 1946 to przecież śmieszne żebyśmy się słuchali tego ordynarnego dzikusa 1947 nie potrafisz być normalna dobra potrafię być tylko zła 1948 nie rzekł prawie surowo 1949 a ty piłeś wódkę 1950 czy wy także jesteście książętami i księżniczkami 1951 chęć snu bez wizji 1952 nie nagromadzaj przeszkód ostrzegł ją zawczasu kulawiec 1953 nie można tego wypluć 1954 to wszystko po to aby nic nie słyszeć 1955 myć się nie chcieli a w taką wielką wodę lecą 1956 jest to poza goleniem się największy wysiłek z tych codziennych programowych 1957 akcent słów brzmiał trochę obco 1958 emil tego już nie słyszał 1959 schudłem cztery kilo 1960 za co by cię mieli zabijać 1961 to ty stefan 1962 odsunął ją miękko aby rozciągnąć tę chwilę jak gumę i głaskał ustami własne ramię 1963 ci przy kartach zaczynają się podniecać i krzyczeć 1964 czym bardziej jestem w skórze innych tym wyżej wznosi się moje ja 1965 co za ten tam 1966 lecz była to noc nieprzyjemna 1967 co to za rudera wrzasnął mały chłopiec do dziewczynki 1968 hm mruknął staruszek 1969 był już wieczór 1970 przerwałem przekupniowi potok pochwał na rzecz towaru i zapytałem o cenę 1971 siadał pomału gdy nagle odczuł nienawiść wobec poko jówki józi 1972 bawię się 1973 w każdym razie nie pożywię się przy nich 1974 masz słuszność kamo przyznałem biorąc ją za ręce 1975 kasia wyszła na podwórko 1976 nie popsuła odparł jednoręki 1977 zamykam oczy 1978 i chce mi się pisiać 1979 do harmonijnego rozwoju swej osobowości dziecko potrzebuje miłości i zrozumienia 1980 tamten jest trójdzielny odpowiedziałem 1981 - i od mojego przyjazdu nie odgadujesz więcej 1982 to komiczne że wszedł do mnie 1983 ruszajcie do boju zawołał i nie powracajcie bez zwycięstwa 1984 był piękny w swej barwie rozległości ciszy 1985 zrobiłaby teraz wszystko czego by chciał 1986 spałam do południa 1987 stracił całą ochotę na nią 1988 taniec to kręcenie się w kółko 1989 nie zaspokoiła ona mej ciekawości owszem podnieciła ją tylko 1990 hulaj dusza piekła nie ma 1991 on czekał jak prawie zwykłe na ewę 1992 teorie i plany rozpadają się i czezną 1993 wszystkie podlasiaki tak wyglądają jakby zbytecznej na karku gęby co prędzej pozbyć się chcieli 1994 wiem żeś mądry nad swe lata tedy posłuchaj moich słów 1995 lecz nie otworzył oczu i udawał że drzemie w dalszym ciągu 1996 ja mam inne rzeczy naukę pisanie 1997 społeczeństwo i władze państwowe powinny ułatwić korzystanie z tego prawa 1998 ale w domu okazało się że tak nie jest 1999 no mam nadzieję że jest w dobrym humorze 2000 czy krytyk jest postacią niezwykłą i odmienną od wszystkich śmiertelników 2001 zrzucała ruchami nonszalanckimi królewna rzuca perły w morze 2002 słyszałam że jest brzyki i niegrzeczny 2003 maciej był tego pewien 2004 między innymi 2005 poszedłem naprzód aby się dowiedzieć czy skłonny jesteś go przyjąć 2006 nic no nic zagadnął żwawo tamten 2007 dostał powideł i wrócił do rysowania 2008 dziecko korzysta ze wszystkich praw w niniejszej deklaracji 2009 reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację nowoczesna polska 2010 otworzył oczy 2011 twarz posępnie słodką pochyliła ku ziemi w palcach przesuwała korale różańca 2012 znała aż za dużo historyjek z małymi dziewczynkami 2013 to nie jest ważne 2014 skończył i pokój był przesycony zapachem kasztana 2015 przekona się pan o tym wkrótce 2016 rousseau wzywał powróćmy do natury 2017 nigdy jeszcze nie panowała taka wesołość w dziecinnym pokoju dużej rodziny 2018 stali we troje ale tylko emil patrzył na trupa 2019 kupiłem sobie nową konsolę 2020 wjechaliśmy w czeluść wodną pomiędzy wyspą św heleny a ogrodami publicznymi 2021 kama jest ciągle inną niby ta sama a jednak inna 2022 do wieczora obrazi się jeszcze dziesięć razy albo i więcej 2023 nie zastępowali tego gwarą 2024 to była własność cudza 2025 oszalałe w swej zawziętości pszczoły nie ominęły zbliżonej do nich lewicy 2026 już od lat kilku w lesie przebywa 2027 tutaj paweł zatrzymał się 2028 wkradała się jak kot tylnym wejściem aby nie mówiono do niej 2029 skwapliwie zboczyliśmy w sąsiedni zaułek 2030 bartek odszedł ze swymi wilkami wybrał się na polowanie 2031 zapewne nerwowe wyczerpanie wskutek podróży 2032 miejcie oczy dookoła głowy 2033 miało to oznaczać że bartek wybrał się na polowanie 2034 mieszka tu gdzieś w pobliżu 2035 w jednej z tych ścian przez otwór sączyło się światło 2036 nie bądź śmieszny 2037 ojciec nieraz mi wyjaśniał wszystko a ja wam to zaraz powtórzę 2038 chcę wymiany ty wciągany przeze mnie ja przez ciebie 2039 na tym kończyło się 2040 co najmniej drugi syn 2041 nadspodziewanie okazuje się że tkwi w kościele sama geneza państwowości 2042 pary z ust nie puszczę 2043 horoskopy wcale nie zachęcające odezwał się ktoś z przeciwnej strony 2044 czy bawisz się z chłopcami w parku czasem 2045 nie widział nic gdyż księżyc skrył się poza chmurą 2046 często okazuje się że jest zbyt zrównoważony i zrobiony za logicznie 2047 zwariowany chodził za psami na ulicy całował je i lizał 2048 posłuchaj 2049 pan wie doskonale jak 2050 nie chcę zostawiać tylko cyfr dla statystyki chcę przyszłą historię wzbogacić w dokumenty 2051 a to w jaki sposób 2052 ten granitowy wykwit gruntu był zagadką 2053 obejmujesz mnie 2054 siedzieliśmy na tarasie i oglądaliśmy seriale 2055 a może jest to strach o własny portfel jak niektórzy próbują zauważyć 2056 masz raku zatracony baw się 2057 w tym celu należy zapewnić szczególną ochronę zarówno dziecku jak i matce 2058 czasem czują się zapomniane 2059 proszę zatem podać mi rękę i sprowadzić do gondoli 2060 na szczęście istnieję 2061 to co mam zrobić 2062 i słusznie 2063 jak zwykle 2064 bo jej mama kazała w gnieździe posprzątać 2065 posłuchała z ociąganiem się i ostrożnie wyjrzała 2066 bierzcie czym prędzej siekiery i pędźcie na lewo na górę 2067 a u żadnej z lalek nie spotkałam takiego spojrzenia 2068 dziękuję i przepraszam za przerwanie toku rozmyślań 2069 stary jest uroczy i komiczny 2070 pozostałem sam u wylotu tonącej w półmroku uliczki 2071 stan normalny tylko lekkie ogłupienie i dezorientacja w przestrzeni 2072 hm westchnął dan 2073 jej życie biegło ostrymi gwałtownymi skrętami 2074 eee już znamy już wiemy 2075 symbole siedmiu planet 2076 sposób w jaki ania opowiada o malowaniu zaintrygował nawet mnie 2077 trzeba coś zrobić z czasem 2078 teraz ala da ołówek bo trzeba narysować latarnię będzie ładny obrazek 2079 kulawiec przemilczał coraz zapalczywiej oddając się namysłom 2080 nie mam czasu na twoje wymówki 2081 równocześnie zabrzmiała trąbka i pociąg ruszył 2082 czasem stawia na przemian raz duży raz mały krok 2083 oddałby oddał na pewno bo chciałby pozostać uczciwym 2084 chodził z kąta w kąt i coś tam mruczał pod nosem 2085 prawda liza spytała siostrę 2086 więc żeby się potem nie gniewali 2087 nie mogę być inna 2088 ale stawianie diagnoz nie leczy jeszcze 2089 nie czekając na deser zszedł wolno ze schodów 2090 tymczasem i na drugim posterunku także wszystko było skończone 2091 na człeka tak ledwo ledwo zakrawasz jakbyś go naprędce i od biedy jeno zmałpował 2092 poczekaj jeszcze daj mi dokończyć 2093 a bo i prawda 2094 uczynił jeszcze jedną próbę która wiedział o tym mogła tylko zaszkodzić 2095 krystyna zostaje tu na całe życie 2096 pierwszy bowiem warunek jednorękiemu a drugi kulawcowi by nie odpowiadał 2097 a teraz mamy dosyć zabawy 2098 to przecie dziw 2099 emil obmacał wszystkie krzesła na których wierzchu siedziała skóra a w środku mieszkały sprężyny 2100 cóż sprzeciwia się pan stanowczo 2101 dwudziestego dziewiątego czerwca imieniny obchodzą piotr i paweł 2102 okropny uścisk nie zelżał 2103 zasnęłam zapytała rumieniąc się jak jutrzenka 2104 półhalucynacje które były zmieszane z drzewami w parku z bawiącymi się dziećmi z ulicami 2105 a więcej nie wiemy nic 2106 jesteśmy otoczeni wrogami 2107 - dziś są moje urodziny 2108 musiała czuć dotyk rączki wiolonczeli na policzku 2109 zimy w polsce są trudne dla obywateli gdyż jest ciemno i zimno 2110 za dowód mogą służyć gojące się ponad standardowy czas rany zadane jej ząbkami 2111 dziś tortury są czymś nieprawdopodobnym ale jutro 2112 poeta wyraziłby się że zachowała niezatarte ślady piękności 2113 ja chcę czuć pewien opór pewną walkę 2114 jak wrażenia po przedwczorajszym filmie 2115 wytrzymałem je spokojnie przez chwilę 2116 lecz co ci to właściwie szkodzi 2117 niech jej wysokość wraca do domu 2118 szybko narzuciłam ubranie i poszłam do pokoju wilhelma 2119 i przerzuciwszy ten ciężar na ojca uciekł 2120 kto pani powiedział szepnęła 2121 mam ochotę na zupę szczawiową 2122 żyła więc w półśnie 2123 czy ona sama 2124 pielgrzym ukląkł przy kracie bijąc się w piersi 2125 kłamię 2126 jakby człowiek miał cztery ręce 2127 ja na to pozwolić nie mogę 2128 przyszła z plaży w dziewczynkowatej sukni którą nosiła gdy miała piętnaście lat 2129 znasz tu jakąś dobrą knajpkę 2130 odebrać i oddać natychmiast w moje ręce 2131 przeciwko niemu kierowali wszystkie te straszliwe historie i swój śmiech bezlitosny 2132 błyszczące ucho od filiżanki 2133 tak to włosy z warkocza mej narzeczonej 2134 zanim kulawiec zdążył powstać z upadku znikła w rozbłyskanej słońcem zieleni 2135 a teraz nie chcę 2136 przypuszczenie twoje rzekł ma dużo cech prawdopodobieństwa 2137 dziecko ma prawo do odpowiedniego wyżywienia i mieszkania rozrywek i opieki lekarskiej 2138 czy mogę go zachować 2139 i jednej chwili zamilkł tłum cały 2140 wiem czego nam brak zawołał uderzając się dłonią w czoło 2141 powiedz lepiej 2142 zwierzę któremu utkwiła strzała w grzbiecie tarza się biega ryczy pluje krew zalewa 2143 wystarczy zbudować drewniany barak dla maciusia i straży 2144 była też bardzo ciekawa co z tego wyniknie 2145 naturalnie nie powiesz mi o tym 2146 jak wygodnie jestem mały jak wygodnie tom duży 2147 pan zaczął ją z lekka ruszać i całować ale był to widać początkujący pan 2148 patrzyła jakie to na nim robi wrażenie 2149 a jednak nawet za królestwo niebieskie nie oddałbym jednej chwili pełnej świadomości 2150 ach tak teraz rozumiem to też rodzaj wróżby 2151 i wskazała mi miejsce w łodzi 2152 lubię filmy dokumentalne 2153 emil dziwił się że janek tyle mówi 2154 leżał w półmroku bo bał się ciemności 2155 emil ma stosunkowo małego 2156 kto się boi jest bity 2157 otoczyliśmy ją kołem 2158 czarna burza krąży jak jastrząb nad miastem uderza skrzydłami o domy o niebo 2159 emil czuł że się dusi 2160 lecz sen nie spływał na powieki od jego pieśni monotonnej 2161 ale teraz nie chciał przestać 2162 tak jak to możliwe wyszeptał 2163 powiedział do mnie z zamkniętymi oczami przynieś swój pamiętnik 2164 była w dalszym ciągu bardzo grzeczna bardzo dziecinna 2165 podszedł do mnie z miną czarnoksiężnika dotknął mi sutki i też strzeliła iskra 2166 zmuś się pisnął kulawiec i pięścią powahał w powietrzu 2167 ładny dziewczak rzekł pocmokując ze znawstwem wargami 2168 to nic pocieszał się 2169 kogo nie chcą słuchać dorośli ten idzie do dzieciaków 2170 pół czaszki oddziela się 2171 oglądam w lustrze wygniecioną twarz 2172 z nicości wszystko powstaje 2173 nagle zerwał się z posłania i gorączkowo zaczął szukać zapałek 2174 gotowi są wasi 2175 czy nie mógłbyś i ty chodzić do szkoły 2176 raz jeszcze zamroczyły się oczy kalifa 2177 ale przestał bo po co 2178 z pociągu nie wolno strzelać 2179 szybkim krokiem pośpieszyła do pokoju męża 2180 ona musi być inna od innych lalek mówiła sara 2181 i wiele przebaczyć możemy jeżeli widzimy dobroć i szczerość 2182 więc łatwo się domyślić dlaczego właśnie jego wybrano żeby odprowadził maciusia 2183 podniosła głowę 2184 w któryś piękny sierpniowy wieczór wracali znowu razem do czerska 2185 przeciwnie zdaje się być dla niej wrogo usposobionym 2186 podobne stworzenie nie umie stawać dęba i wykonywać skoków 2187 zerwała się z miejsca i nachyliła nad cezarym 2188 czy od dawna tu leżę 2189 więc ja ci udowodnię 2190 tak nakazuje prawo puszczy 2191 ale twój tato musi mieć kupę pieniędzy 2192 otóż dziś prawie mimo woli wiedziony jakimś tajemnym przeczuciem spróbowałem 2193 emil był tak mały że poręcz fotela sięgała dużo wyżej niż jego głowa 2194 ocalał guzik i część drutu rozpiętego na parkanie 2195 jak kamień w wodę 2196 ale nie jest to zgodne z prawdą 2197 gdzie ma być rąk napisane rak 2198 ten człowiek wciąż jeszcze stoi na korytarzu 2199 podlasiak struchlał i zbladł jak przyłapany na gorącym uczynku winowajca 2200 pański bank raczej nie stoi frontem do klienta 2201 a potem przestaje się nawet za tym tęsknić 2202 co za myśli co za koncepty 2203 pogoda dzisiaj będzie mroźna i wietrzna należy się ciepło ubrać 2204 no już nie powiem 2205 a teraz boli że kradną 2206 po prostu przestał dlatego że emil przestał 2207 prawdą jest wszystko 2208 i bartek coraz gwałtowniej coraz silniej tęsknił za głosem ludzkim 2209 kiedy w niedzielę 2210 niech żyją cukierki i czekolada 2211 była zła na niego zawiedziona że nie sprawił jej przyjemności 2212 nie wrócę do domu 2213 czy przewidziane są zniżki dla studentów 2214 tyle razy się to zdarzało 2215 oblicza z dwóch stron mej głowy 2216 wiem co mówię odparł jednoręki i spojrzał na dziwożonę 2217 wzruszony z opuszczoną nisko głową wyszedłem 2218 powiem ale szeptem i każdemu na osobności 2219 chyba udajesz moja kochana 2220 o ile się nie mylę jesteśmy starzy znajomi 2221 ciepło nie za gorąco 2222 szli ulicą 2223 łzy napełniły oczy słuchaczy a mury budynku zadrżały od okrzyków zachwytu 2224 usta nasze spotkały się a ciała splotły w miłosnym szale 2225 ja nie mam 2226 gdzieś daleko na moczarach klekotał bocian 2227 fałszywy to przyjaciel 2228 połów był przedziwny 2229 milczał 2230 w tym momencie doszedł mnie złowrogi trzask przepalonych belek pułapu 2231 ten bieg wciąż jeszcze wzmagał się od siarczystych razów 2232 czytałem pisałem robiłem różne rzeczy ale ciężaru z serca zrzucić nie mogłem 2233 co za skromność 2234 kocham ciebie jak nigdy nie kochałam nikogo 2235 bo mi nie dałeś znać że przyjeżdżasz 2236 trzem takim jak ja dałby rady 2237 milczeli obaj 2238 emil patrzył na nią i był czerwony 2239 myszki nie robią takiego hałasu zauważyła żaneta 2240 stosunek z nim nie sprawia mi w ogóle żadnej przyjemności 2241 gdy kochamy mężczyzn wiesz 2242 trzecim przepisem który muszę podać jest płukanie pewnego mojego znajomego dentysty 2243 prawda że się chce wymiotować emil poruszył głową w nieokreślonym kierunku 2244 zaczyna żyć jak ciotka-tancerka tylko lukiem o wiele wyższym i in nym 2245 czego chcesz ode mnie 2246 w co się bawisz jeszcze w kolej 2247 a po co ci moja noga i bez niej się obejdzie zgromił ją kulawiec 2248 no no niech się błąka 2249 filip na wpół nieprzytomny od dymu kicha potężnie i budzi się 2250 strach przed światłem 2251 oni żyją dla demokracji 2252 ktoś szarpnął mnie silnie za rękaw 2253 nastrój w wartowni był błędny i niewyraźny 2254 źle mówi pani nauczycielka 2255 podczas kolacji w sali jadalnej było cicho bo jedzono kurczęta to wymagało skupienia 2256 królu proszę o turniej 2257 moje słuchawki przestały działać 2258 twarz ta nie żyła i nie myślała 2259 i na cóż potrzebna wam była woda pytano nowaka 2260 on wszedł w nią całkiem i ona odczuwała go jak psy chiczny płód 2261 ta umiejętność nie jest jeszcze gotowa 2262 wzdrygnąłem się jak pod ukąszeniem węża 2263 na zwiady powiedział pan 2264 wielce się uradował podstarzały pan gajowiec 2265 kukułka przez sen kukała w głębinie leśnej 2266 coraz to bardziej oddalali się od śródmieścia 2267 ile kosztuje bilet ulgowy a ile normalny 2268 ostatkiem sił rozwahał ułomną nogę i niby potwornym taranem uderzał nią w przeciwnika 2269 jednego dnia przyszedł policjant z wielkim niebieskim papierem 2270 niech mnie ten wóz wiezie gdzie chce 2271 kim zawahał się na chwilę 2272 każdy z nas jest zamknięty we własnej nocy sam 2273 przepraszam pana wziąłem rzecz zbyt osobiście 2274 domagali się od niego by im wyjaśnił co mają czynić 2275 przerzucał karty i odczytywał urywki 2276 wtedy emil zrobił nieokreśloną minę i rozbeczał się 2277 trzymał się kurczowo świadomości 2278 marzyłam że razem z nim opuszczę wyspę 2279 jedna stanęła nad jego łóżkiem i pochyliła się 2280 czyżby coś podobnego było możliwym 2281 już nie rozmawialiśmy więcej 2282 ona jest miła i dość ładna kokotka 2283 może zawrócę a może nie 2284 dziwożona z rozpaczą załamała dłonie 2285 myślałem że dzieci są dobre tylko nieszczęśliwe 2286 byłem w jego gabinecie urągał mi 2287 przez szyby dojrzałem wkrótce białe czoło brwi ciemne wiśniowe usta 2288 dalej ruszaj się 2289 do domu i na dziedziniec osady zaczęły zalatywać kule 2290 jakie masz plany na dziś 2291 ostatnio dużo myślałem nad własnym stanem 2292 ewa zwariowałaś w tej chwili pożałował 2293 poza tym jest skąpy 2294 miała komiczne wargi górną wysuniętą nad dolną 2295 drzwi się otworzyły 2296 wszystko mi się pomieszało 2297 zaprosił ją na lody 2298 ale nie chciał pozwolić mówić na siebie ty 2299 problem nie do rozwiązania 2300 dżungla oddaje to co zabrała 2301 zresztą wszystko jedno 2302 czekanie przyprawiało go zawsze o lekki bół brzucha i potrzebę oddania moczu 2303 i on niewiele więcej wie o tobie aniżeli ja 2304 wziąłem teczkę uporządkowałem papiery i poszedłem 2305 i podlasiak rozwiódł dłonie na znak swej nieodpowiedzialności za własną urodę 2306 oczy andrzeja nagle ożywiły się 2307 a jużci że wiadomo przerwał mu jednoręki 2308 dwaj przyjaciele milcząc spojrzeli wzajem po sobie 2309 jednoręki z widoczną troską o wniosek a kulawiec z niedowierzaniem pogrążyli się w zadumie 2310 na leśnej na polanie 2311 źródłem wszelkiego zła jest świadomość 2312 miał uczucie niesmaku niemal wstrętu 2313 więc nie chcesz obiecać że mu nie będziesz dokuczał 2314 co się stało 2315 ja mam nadzieję że połowa uczestników odpadnie 2316 dłużej tu dzisiaj pozostać nie możesz 2317 dla ciebie tylko ryzykuję tę podróż na północ do twego ojca 2318 lecz andrzej nie dowierzał 2319 nie rozumiem czemu mimo tej szybkości widzę wszystko wyraźnie 2320 to nieważne czyja będę o tym wiedziała czy nie 2321 szczegóły oczywista nie wchodzą w zakres naszych rozważań 2322 jednoręki spoważniał 2323 dla dwu ludzi znalazło się jeszcze miejsce 2324 nie poruszał się gdy weszła matka pokojówka janka i stróż antoni 2325 zapal światło mamie 2326 idziemy jutro pograć w kosza 2327 zły jesteś przecież masz ładne włosy zwłaszcza gdy je rozrzuca wiatr 2328 za miastem odbyło się wszystko według programu 2329 nie do końca są w swoim środowisku 2330 nie zbytkuj pogroził jej palcem na nosie kulawiec 2331 jak ćma dookoła lampy 2332 inspektor zdjął płaszcz i rozpiął parę guzików przy obcisłej urzędowej bluzie 2333 wielki pies chciał mnie ukąsić 2334 czy widzi ich też ktoś inny prócz mnie na moście 2335 halszka wzbraniała się prosząc o zwłokę 2336 na ogrodzie mieli jacuzzi 2337 meteor pędzi pode mną 2338 opuściła włosy gwałtownie tak że zakryły jej twarz 2339 przepraszam cię ale koperta jest zaklejona 2340 wy nie znacie miasta 2341 ja jestem tylko człowiekiem 2342 siłą się wziąć nie dam 2343 wór milczał uparcie 2344 po wybuchu śmiechu zaci nało się coś w niej zegar który przestał nagle chodzić 2345 ty mnie do tego zmusiłaś 2346 ślady nieznajomego wiodły właśnie przez wzgórze 2347 spojrzenie ani 2348 życie składa się z samych niedziel 2349 śnieg padał 2350 przeszli szybko na ty 2351 gondola odbijała od brzegu 2352 prawda że jest przyjemny 2353 dość dużo czytałem w tej materii 2354 w strachu i wściekłości bełkotał tylko ja 2355 czy nie jesteś głodna 2356 znajomość była zawarta 2357 szybkość działania nie była cechą natury młynarza 2358 czytaj od trzeciego wiersza z góry 2359 to trudno nie jestem tak delikatny jak ty 2360 do południa powtórzył do południa 2361 on mi zesłał tę nieznajomą kobietę 2362 emil przychodził zwykle o pięć minut wcześniej i czekał 2363 tylko zdaje mi się nosił pan do niedawna jeszcze inny mundur 2364 o walce myśleć nawet nie było można 2365 dziecko powinno zawsze mieć pierwszeństwo do ochrony i pomocy 2366 całą noc by tańczyła 2367 myślał o wspaniałych lokomotywach które odjeżdżają 2368 nie widziałem ale i to jeszcze nastąpi 2369 pewien mądry człowiek o chrystianizmie stal można złamać guma jest niezwal- czona 2370 koleje kopalnie tartaki i przedsiębiorstwa okrętowe 2371 ja ci powiem czego się boisz boisz się stężenia śmierci jak wosk tężeje 2372 pewno że takie rzeczy tylko na osobności się gada stwierdził z nagłym przekonaniem jednoręki 2373 pokój wołał z uniesieniem 2374 och zawołaliśmy jednogłośnie i umilkliśmy 2375 no na upór nie ma lekarstwa może was inni przekonają 2376 do jutra wystarczy oświadczył jednoręki i po namyśle dodał do południa 2377 każdy z nich miał niezmierną ochotę pogadać szczerze 2378 są to stany poprzedzające omdlenie spowodowane nadmiarem narkotyku 2379 łaskawa pani czegoś się przelękła nieprawdaż 2380 a ja choć też nienawykły całego zająca patrząc na owe mdłości schrupałem do szczętu 2381 bo tak chciałam 2382 jak obojętny jest na pozór list janka 2383 nieszczęścia chodzą parami 2384 dlaczego się nie bawisz maciusiu 2385 używasz menadżera haseł 2386 przykra to była przygoda z pomylonym panem 2387 to jest jasne 2388 może ci powiedzieć coś złego jak tamtej pani 2389 pompuje się wodę robi się studnie podziemne 2390 z łomocącym głośno sercem zapytałem sługę czy panienka w domu 2391 jak ja nienawidzę tego bydlęcia 2392 nie wyobrażam sobie tego inaczej 2393 sekretarz wyjął notatnik i ołówek z kieszeni surduta 2394 ona cię przecież kocha mówisz mimo że się do tego nie chce przyznać 2395 pozdrów pana swego jak na cię przystało 2396 więc wojna nareszcie się skończy zawołałem głośno 2397 śmieje się wydając jakieś rozkazy 2398 drzewa krzewy i trawa służące za jedyne schronienie też nie ułatwiają przetrwania 2399 zamiar nasz mieliśmy zrealizować zaraz nazajutrz po południu 2400 dziewczyna pyta z niedowierzaniem 2401 gdzie trzymacie mopa 2402 popatrz 2403 chcesz iść do kina na hotel du nord nic nie chcę 2404 przypuszczam że nowak przepędził popołudnie na gorzkich rozmyślaniach 2405 tatarak wkrótce zjedzono do szczętu 2406 wódka była bez smaku jak woda 2407 balon chodził za nimi jak pies 2408 dlatego większość kobiet które mają mało przyjaciół jest niemożliwie ograniczona 2409 powoli powoli myślisz opanujesz ją 2410 właściwie zaczęło się od grania bo u mnie w pokoju jest rozklekotane pianino 2411 stan jest wybitnie samobójczy 2412 starczyłoby sił na gonitwę sanki łyżwy 2413 rozumiem odpowiedział podlasiak i z dumnym poczuciem rozbudzonej niejasno nadziei spojrzał na wyrwany kędzior 2414 wszystko bierze dosłownie 2415 zjawy stają się coraz bardziej nieprzyjemne 2416 temu człowiekowi została tylko biblia 2417 było już koło piątej po południu gdy otworzyłem ociężałe powieki 2418 pamiętaj o oznaczeniu odpowiednich elementów 2419 to nie tylko wartości naszej firmy ale i nasze 2420 nim ją zabiorą to ewa ma za swoje jaki miesiąc 2421 z jakiego to przytułku wypuszczono tego jegomościa 2422 byłem wtedy jak nieprzytomny 2423 łagodnie ująłem go za ramiona i posadziłem w fotelu 2424 dać mu za żonę najpiękniejszą pannę 2425 oni ponoć nie uważali tej kobiety za dobrą opiekunkę 2426 ja w ogóle nie wiem co on robi jak żyje 2427 sytuacja zaczęła być zajmującą 2428 czy skończyłaś już robotę 2429 brzydkich nóg nie da się ukryć całkowicie 2430 obławę potem robili na nas w całej okolicy 2431 obejrzał je dokładnie odkładając te które stępiały 2432 jestem przemoczona do suchej nitki przeziębiona i głodna śmiertelnie 2433 niestety wzgórza już opustoszały a ludek górski wywędrował z tych okolic 2434 ale jakże wydaje się prawdziwe 2435 wszyscy myśleli że jestem szalony 2436 był to strach 2437 ale wierzaj mi że ci zabalsamowani ludzie są mało podobni do żywych 2438 dziwożona stropiła się na chwilę 2439 muszę tłumaczyłem się niezgrabnie 2440 i jednoręki zapewne w imieniu ślepca pięścią pogroził wszystkim rzeczonym przechodniom 2441 czy to koń młynarza 2442 chyba lodówka nam się popsuła 2443 oglądam się co rano w lustrze 2444 w chwilkę po wypowiedzeniu tych słów odłożył motykę i powstał 2445 to okropna nuda nic nie robić tylko wciąż chodzić do budy 2446 zresztą można czasem śnić i na jawie wtrącił niby od niechcenia 2447 bardzo bardzo źle 2448 jak można sprzeciwiać się pani 2449 możesz chcieć 2450 ledwie usiadł ledwo pani weszła nowe nieszczęście 2451 widziałaś tego gościa 2452 rutyna panie inspektorze rutyna zawodowca 2453 hej w czym mogę ci pomóc 2454 niczyja odparł hardo podlasiak 2455 a tak była czarna że prawie niebieska 2456 może autor uznał że nie ma potrzeby zagłębiać się w temat 2457 kucharka mi się skarży że wciąż jej coś ginie 2458 zresztą nie przystąpiliśmy dotychczas do właściwej rzeczy która mnie tu sprowadza 2459 trudno uwierzyć że ktoś tam mieszka 2460 dlaczegóż nie teraz 2461 przecież sama uparłaś się że z nim pójdziesz 2462 usłuchałem pełen sprzecznych uczuć 2463 dobra i cierpliwa mama traci wreszcie cierpliwość i daje córeczce klapsa 2464 jeden z nauczycieli musiał dla bezpieczeństwa budynku mieszkać w pobliżu szkoły 2465 otoczyły go nieprzeniknione ciemności 2466 e to niczego nie dowodzi odrzekł tom 2467 a jemu pewnie też serce mocno ze strachu biło 2468 należało wcześniej pomyśleć o tym 2469 on pytał jak szłaś tak przez miasto dziewczynko ona milczała rozpinała płaszcz 2470 słodki sierpniowy zachód całował ich szczyty 2471 nagle ryknął jej tuż nad samym uchem sygnał parowozu 2472 czyż strach na wróble jeszcze nie wstał 2473 znałeś go spytał jednoręki upiora 2474 łażę wzdłuż bulwarów ale nie pomaga 2475 boisz się siebie samej tak 2476 lecz nie oddałbym za nie wszystkie ani jednej z naszych nocy 2477 chcę wiedzieć ile dokładnie 2478 paweł spojrzał na zegarek 2479 krew na książkach i papierach 2480 może to zabrzmieć żałośnie ale to mnie uspokaja 2481 pod prysznicem wpadają mi do głowy najlepsze pomysły 2482 może nie ma w głowie człowieczków ale czy nie wszystko jedno 2483 ten nabożny wysiłek potwierdził w bacznych oczach kulawca wartość zdobyczy 2484 wyższe narkotyki dają wściekłe reakcje zaraz widać ich szkodliwość 2485 tak głęboko wpadł 2486 jeżeli się lubi nauczyciela to nawet najmniejsza uwaga boli 2487 lecz tamten jakby nie słysząc naciskał już sprężynę 2488 włóczenie się w niepokoju ulicami które odpoczywają jest rzeczą dobrą prawie religijną 2489 każdy człowiek powinien korzystać ze wszystkich praw i swobód wymienionych w deklaracji 2490 towarzysz rozpytywał ciekawie o stosunki w cukrowni i w okolicy 2491 tak dorzucił sennie zapłacę 2492 ciągnęła się samotna i naga 2493 kobiety o zbyt grubych nogach w kostce wyglądają na plaży całkiem dobrze 2494 emil musiał głęboko oddychać co parę mi nut 2495 wśród funkcjonariuszy stacyjnych podobno nastrój dla władz nader nieprzychylny 2496 niech bóg ma pana w swej opiece 2497 trzeba szukać nowej gospody póki jeszcze brzuszek pełen 2498 opuścili nas 2499 ukradła ci mózg 2500 no co jeśli ja wyjdę to nie zbijesz mnie nie 2501 podchodzi do niego właśnie ten rysownik 2502 a kiedy ją będę widział za kilka dni 2503 zdaje się jednak że nie wszystkie osobniki podległy tej klątwie 2504 hańba okrywa was rosjan a wy tego nie możecie zrozumieć 2505 pisze się oczywiście rachunki wykazy a owszem 2506 sierżant zaczął śmiać się wreszcie z naszego zachwytu 2507 klęknę 2508 ot zamiast tych głupich żartów przyślijcie mi ją tutaj na noc 2509 to moja tajemnica 2510 chyba zajrzę po drodze do księgarni 2511 czyż można by udowodnić jego winę 2512 ale są świetnie wycelowane 2513 a chleba nie wyżarła spytał znowu kulawiec 2514 należy być praktycznym jestem pozytywistą mój panie 2515 zapytuje mnie co robi w tej chwili dr tadeusz sokołowski 2516 fredek umiał się dobrze bawić ale był godny pogardy 2517 ewa potrafiła być nadzwyczajna tylko w sobie samej 2518 stół emila maszyna do pisania bałagan papiery 2519 ojciec przyjdzie tu za jakieś pół godziny 2520 mieszka się i już 2521 załatwiłam bez pana wiedzy 2522 pierś była jędrna i młoda 2523 biały ogier arabski 2524 bo pies też lubi towarzystwo 2525 cztery dni temu budowałem schron z całym systemem sznurków zamykających prymitywne klapy i zasłony 2526 duszno ci w torbie spytał ze współczuciem podlasiak 2527 ot w piosenkę żeby mieć cię blisko ust 2528 słyszycie jak wołają hura w pracowniach 2529 masz pendrive a którego ci dałem 2530 tam o jutrzni we mgłach odpływają małe statki rybackie 2531 niech dusza powraca do ciała 2532 pokarm wchodzi w nas gdy jemy i sprawia to nam przyjemność 2533 tak go lubią 2534 dusza twa należy do nas 2535 przysiągłem sobie wtedy że widzę ją po raz ostatni 2536 ewa jest chora na głód świata ty jesteś chory na ewę 2537 lekarz oświadczył że to apopleksja 2538 przez oka mgnienie zdawał się upajać zdobytą nagle wiedzą 2539 emil zaczął czarować żeby choć odwrócić role 2540 i już nie zobaczę 2541 mogę 2542 ja twoich pieniędzy nie potrzebuję 2543 karykaturalne typy męskie w kostiumach 2544 cześć jak mogę ci pomóc 2545 czy widziałeś kiedyś potem tych dwoje 2546 jej duże piersi podnosiły się i opadały podnosiły się i opadały 2547 ona pytała skąd się tu bierzesz i nie mogła tego zrozumieć 2548 czy nie chcesz żeby sara była twoją mamusią 2549 dziecinny jest człowiek dojrzały dojrzałe jest dziecko 2550 ja nie strzelam 2551 żądam jego zwrotu 2552 nie mam go jeszcze 2553 skrzywił twarz w grymasie i zaczął się śmiać wesoło 2554 wstydziłam się 2555 patrzą na młodego króla on nic 2556 z kim bądź ale zaraz i za wszelką cenę 2557 przygotowałem ci niespodziankę 2558 z przeciwnej strony zza rzeki nadchodził wolnym krokiem jakiś mężczyzna 2559 nie wiem dlaczego tak cię to bawi 2560 niech sobie przechodzi jeden dzień po drugim 2561 no to chciej 2562 pojawiają się zjawy zwierzęce morskie potwory jakiś jakby znany mi brodacz 2563 tylko niech mnie pan na tej stacji nie pozdrawia 2564 dziwna rzecz ta ewa 2565 na trzeci dzień noel zaczął kichać i kaszleć 2566 bliżej ona drapała 2567 on cię bardzo polubił z mojego opowiadania 2568 po drodze mrużył oczy które wydawały się jak wprawione 2569 w gabinecie ojca paliło się światło 2570 wyłażą robaki różowe nieprzyzwoite i rosną dalej jak trawa do góry 2571 nauczyciel nigdy nie powie czy lubi ale się to czuje 2572 zaiste smutny jest ten świat aż do śmierci 2573 tutaj wyjaśniono sprawę w oka mgnieniu 2574 ja nie przez ciekawość 2575 jestem wielkim przeciwnikiem rozwydrzenia sportowego które się w ostatnich latach rozwinęło 2576 poleciał wiatr w górę gonić obłoki 2577 na pewno widzę się z uśmiechem na twarzy 2578 ale mało kto dzisiaj to robi 2579 szkoda że tu w hotelu nie ma nocników 2580 tamten uśmiechnął się blado i zmarszczył czoło jakby coś sobie przypominając 2581 to była jedyna rzecz oprócz ewy na którą zwrócił uwagę 2582 ano kichnął dwa razy 2583 ja sama wyszłam i udałam się do domu swego mistrza 2584 szybko spojrzała na duży wahadłowy zegar nad sofą 2585 siedzę w kącie 2586 posadził ją na kolanach 2587 nie zależało jej na tym a jednak nie istniał już poza nią 2588 spójrz w oczy moje lśniące 2589 to naruszałoby przecież logikę i ekonomię natury 2590 i otworzył oczy 2591 kilka osób rzuciło się nawet w pogoń za zbiegłą 2592 ze zdziwieniem zauważyła że w jej domu mieszka dwóch starszych chłopców 2593 z jakiego nie gniewaj się że będę przykry 2594 a jeśli ona nie wsiądzie po drodze 2595 słońce krąży wokół ziemi 2596 hm i moje wspomnienie jest mętne i jakby zatarte 2597 całuj ryknął dominując nad rechotem wyznawców 2598 to rzeczywistość to straszliwa w swej prostocie rzeczywistość 2599 to była moja ulubiona postać 2600 ale nie trzeba mi było pozwalać 2601 tylko zachowanie 2602 zaczęło tlić się na mnie ubranie 2603 kręgouste ryby strzelające zielonymi neonowymi światłami płynęły sennie przez granatową gęstą wodę 2604 wolałabym wstrzymać się od wróżby 2605 słyszałem tylko o tym dziwnym człowieku 2606 widziałem jak mu ręce drżały 2607 dzisiaj po długich długich latach porzuciła ową ziemię lśniącą życiem i słońcem 2608 może to i dobrze że tam nie pojechaliśmy 2609 ja leo mam wielką ochotę przytoczyć tu jeden wykład ale boję się 2610 kogo pan szuka 2611 jakaś wyższa moc splata coraz zwarciej dotychczas rozbieżne tory naszych losów 2612 najbliższy tydzień upłynął niemal cały na przygotowaniach 2613 rozumiem że to zależy od kategorii ale powiedz 2614 to jest coś całkiem innego 2615 co nas obu może łączyć ze sobą 2616 ale na cóż tyle zachodów 2617 ale nie obliczyłem się z siłami 2618 uważał że to są formy przymusu 2619 są to poniekąd ludzie i tak i tak zgubieni 2620 między ogródkami działkowymi biegnie wąska ścieżka 2621 będziesz miał wolną drogę 2622 inaczej duchy śmierci zemszczą się na wodzu 2623 a niech i tak będzie 2624 od ostatniego zajścia upłynęły trzy tygodnie 2625 zapytała idziesz też do miasta czekam na ciebie 2626 wszystko oglądał na nowo jakby dawno nie widziane jakby na nowo odkrył 2627 ale pozostanie pan chyba na wieczerzy 2628 wraca i mówi to był telefon z kliniki 2629 spojrzał mi głęboko w twarz 2630 i złączyli się w długim przeciągłym pocałunku 2631 a to dlatego że teraz już jesteś rybakiem 2632 wygląda na to że nic nie pasuje do twojego zapytania 2633 wór niespokojnie wzdrygnął się na trawie 2634 pomyliłeś się bratku 2635 widzisz tłumaczył zatrzymując się przede mną 2636 nad jej oczami zwisały pojedyncze kłosy trawy 2637 ciekawe co z tego wyniknie 2638 gdy jej powiedział chcę spotkać się z tobą odpowiedziała dobrze 2639 zdjęła ją zgroza 2640 gdzie pyta się 2641 bram usłyszał wołanie nie przystanął jednak tylko przyspieszył jeszcze bieg 2642 stał przy mikroskopie na biurku leżał stos otwartych książek 2643 mamy tu tylu prowokatorów i szpiegów 2644 tak głęboko weszła w swój trans 2645 no na przykład jędrek 2646 tymczasem na płocie przycupnęła wrona 2647 bracia zawołał nagle podlasiak tkliwym spojrzeniem obdarzając obydwu przyjaciół 2648 a pamiątki szanują nie tylko królowie 2649 szli wszyscy wszyscy wszyscy 2650 po lewej nad brzegiem urwiska zamajaczył dom chata 2651 w kogoś ty się udał rzekł z niesmakiem po dość mitrężnym namyśle 2652 wsadził głowę między jego liście i to mu przyniosło ulgę bo męczył się bardzo 2653 i cóż że ze szkocji 2654 cel uświęca środki 2655 ja chcę zaraz 2656 niech wypije szklankę wody 2657 na każde pytanie jedno tylko powtarza 2658 i zaproponował abyśmy spróbowali naśladować 2659 ja tego nie odpuszczę 2660 czy woda ciebie kąsa żartowała z niego danusia 2661 nie mam nic przeciwko 2662 pobaw się z nami 2663 nie mogę się dalej bawić 2664 i nie przypuszczasz kto padł ofiarą 2665 wąski sierp ubywającego księżyca siał słabe światło 2666 mamy kwiaty do uczty rzekła patetycznie zdejmując wianuszek 2667 lecz nie znalazłem teraz już nikogo 2668 zrobi się awantura 2669 poeta zamknął oczy 2670 wejdźmy z naszym problemem pomiędzy lud prymitywny 2671 zapanowała ulica robotnicy naftowi i fabryczni czeladź sklepowa i domowa marynarze 2672 uchowaj boże od takiej niedoli wtrącił z zadumą jednoręki i westchnął na wszelki przypadek 2673 co zostawił po sobie 2674 pokazuję ci ciągle moje słabe i bezbronne strony 2675 obecnie sprawdza się ona 2676 wygnać go z granic państwa i nigdy nie puścić z powrotem 2677 znalazłem nareszcie punkt zaczepienia 2678 zatelefonowałem do niego pierwszy raz od wyjazdu 2679 emil wykładał spokojnie teorię absurdo- logii jak zwykle zbyt serio 2680 teraz szedłem powoli umyślnie zwolniwszy kroku by się wewnętrznie opanować 2681 zaprosił mnie do siebie jeszcze tegoż wieczora na skromną kolację 2682 detale na ten temat później 2683 czy tego właśnie chciałeś 2684 ale kołysała się bez przerwy 2685 oczy te bezwiednie stroniły od przepychu zdziwienia jak od niedostępnych bram zamkniętego pałacu 2686 to pewniejsze niż stary jeleń 2687 jasnowłosy był jak ty 2688 na złość bym jej zrobił 2689 tu chyba znowu rozbijamy się o nieuchwytność zawodu 2690 wtem on odwraca głowę 2691 chodzę po całym mieście i wypożyczam do niej płyty 2692 rzeczywiście ostatnio trochę więcej czasu spędzałem w pracy 2693 co znaczy ogień błyskający z pośród tamtych sosen 2694 jeszcze nie widzę związku z naszą rozmową 2695 środek był tuż jak gdyby na wierzchu 2696 wszyscy trzej radosnym kiwnięciem głowy stwierdzili w milczeniu obecność w dębie dziwożony 2697 proszę być spokojnym zapewnił tamten badając wylot 2698 i w dodatku temu brak ręki a owemu nogi 2699 znając ciebie na pewno zrobiłeś wszystko w porządku 2700 ruszaj natychmiast brzmiała gniewna odpowiedź 2701 nie kupuj mu tyle zabawek ma ich już dość 2702 zaraz zaraz 2703 parę minut po dziewiątej byłem w mieszkaniu 2704 któż może powiedzieć ile biedny asceta w tych strasznych dniach wycierpiał 2705 był w męczącej sytuacji 2706 na razie nie 2707 zajmiemy się tym 2708 precz z nikotyną alkoholem i wszelkimi białymi obłędami 2709 trzyma się za tę cienką nić 2710 a ich eskimosi bardzo obchodzą 2711 poranek był jasny majowy 2712 dom publiczny 2713 czy nie można z tobą mówić po ludzku 2714 próbuję zajść z jednej strony z drugiej 2715 kto wie czy zostawszy twoją żoną nie przestałabym cię kochać 2716 na bok reszta krzyknął podlasiak podniecony otrzymanym uśmiechem 2717 toteż musi opustoszeć a wówczas nikt nam nie będzie przeszkadzał 2718 pęd panie kochany pęd i ruch 2719 otóż jakie zdaniem pańskim mogą być zamiary takiego psychicznego rekonesansu 2720 jano krzyknął marysiu otwarła oczy zanurzone w śnie 2721 w czasie podwieczorku mówiliśmy mało 2722 tego lata zacznę uczyć się grać na gitarze 2723 skłaniałabym się bardziej do tego żeby na tym co jest stworzyć coś lepszego 2724 obaj odetchnęli głęboko 2725 cofając się zostawiliśmy trzech zabitych przyjaciół 2726 lepiej sprawdź to w słowniku 2727 i zabijają go na wiele sprytnych sposobów 2728 kim był wierusz 2729 ja sam do trzydziestego roku życia nie piłem prawie nic 2730 tatarakiem go widać przegryzała domyślił się kulawiec 2731 tu nie ma sensu przekonywać tłumaczyć 2732 biegł za nimi również hałas kawiarni lecz oni byli poza nim 2733 tu jest kim a tam są oni 2734 jeżeli się pan woźny nie zgodzi to niech sam go wyrzuci 2735 rzeczywiście ceny mogą być dla niektórych zbyt wysokie 2736 dokąd mam zatem wystawić bilet 2737 ruchome masy gadów porcelanowych 2738 nie wolno wyrzucać zużytych baterii do zwykłych śmieci 2739 podlasiak wypuścił z ręki jej dłoń drobną i niemal dziecinną 2740 gdy była chora leżała na brzuchu rozkrzyżowana czasem gdy miała miesiączkę 2741 przeważa członek 2742 jak gdyby obawiało się że mogę zapomnieć 2743 stał jeszcze chwilkę ściskając nerwowo pałkę w dłoni 2744 naturalnie spaliły się też dawno 2745 ktoś spoza płóciennej ściany namiotu bardzo silnie trącał mnie w bok 2746 chciałaś jaru masz jar rzekł kulawiec podejrzliwie i ukosem poglądając na dziwożonę 2747 budził ją każdy ruch chłopca jego chrapanie albo mowa przez sen 2748 tak jest 2749 - buruburu ten stary portier 2750 dostałem właśnie twojego maila dotyczącego naszego wyjazdu służbowego do paryża 2751 w tej chwili wszedł filip zupełnie tak jakby wchodził po raz pierwszy 2752 zresztą nie chciałam może może żebyś ty się zajmował brudną robotą 2753 zatoczyłem się tylko jak pijany i poszedłem dalej 2754 skąd ten głos 2755 odtrącam rękami natrętny pstrokaty łeb bronię ciała mego od jej dotknięcia 2756 piotr został przy drzwiach ukłonił się i z nieufnością oglądał starca 2757 i w domu sierot różne były dzieci 2758 więc co jest w naczyniu 2759 życie publiczne musi być organiczne lub mechaniczne 2760 skończyło się na gadach 2761 pamiętam obawy z tym związane ale i doświadczenie zebrane przy tworzeniu gimnazjum 2762 jakiś uduszony rybak 2763 znowu pochody egipskie i asyryjskie 2764 potem zachowywał się całkiem zwyczajnie 2765 było też dużo rzeczy do jedzenia jakbyśmy mieli przez tydzień nie wychodzić z pokoju 2766 podszedł do fortepianu dziwnie miękko 2767 czuję się jak ryba w wodzie 2768 przepadłem i ja i moja rodzina 2769 nie dziwię się wcale że wywołuje taki popłoch wśród dzieci 2770 kto się czubi ten się lubi 2771 zamiast harcerze podnieśli nosze napisane harcerze podnieśli nos 2772 nie kupuj kota w worku 2773 łaska pańska na pstrym koniu jeździ 2774 miała panienka rację rzekł 2775 zapalił małą lampkę 2776 emil bo wstydził się za janka janek bo wiedział co myśli emil 2777 w postaci kolejarza zaszła w tej chwili zagadkowa metamorfoza 2778 stanęli przed nią i zawahali się 2779 więc kto nie chce żebym chodził do szkoły niech podniesie rękę 2780 potem zawrócił pomału i poszedł w stronę parku 2781 sara spełniła rozkaz 2782 zdaje się że się uderzył 2783 miasto rozprysnęło się 2784 te wiersze miałem kiedyś czytać ludziom którzy wierzyli w przetrwanie 2785 ta kobieta jest stokroć piękniejsza i bardziej wyrafinowana niż przypuszczałem 2786 tępym automatycznym krokiem wywlokłem się z mieszkania 2787 ślicznie to powiedziałeś 2788 emil stał za dużą palmą i oglądał księcia 2789 trochę by pomieszkać między eskimosami między murzynami albo indianami 2790 spotykam ją czasami 2791 więc chyba śniłem 2792 przepraszam nie zrozumiałem 2793 nam jakim nam wycedził przez zęby kulawiec 2794 z góry obiecuję spełnić wszystko co do joty 2795 ryby pływały wystawiając nad wodę płetwy widocznie rozkoszując się ciepłem słonecznym 2796 emil zbladł prawie tak bardzo jak wtedy w klozecie zrobiło mu się niedobrze 2797 wreszcie zobaczyłem jak na dłoni cały klasztor 2798 o placki kartoflane 2799 moja babcia zaczęła mi wysyłać memy 2800 dalej o ewie 2801 odgłosy te i szmery nie uszły uwagi zaczajonych nasłuchiwaczy niedomówień leśnych 2802 wszystko co działo się dotąd odbywało się jakby przed jakąś kurtyną 2803 wspaniały w proporcjach 2804 dałem wam naukę 2805 bo leżało takie kółeczko od zegarka czy czego 2806 zostawało tylko ciało jako jedyny środek wyrazu 2807 tobie zawdzięczam wszystko bo moja młodość moje życie jest twoim dziełem 2808 na skinienie stryja wyszedł ponownie zostawiając ich samych 2809 od tej chwili nie mogłem skupić uwagi na żadnym zajęciu 2810 i w tym może jej szczególny urok 2811 to mi dopiero rozmach co się zowie 2812 a do tego to piekielne wprost wykończenie wykonania 2813 ile minut dziennie powinienem trenować 2814 ja wiem że właśnie postąpilibyście tak a nie inaczej 2815 usiedli razem na łóżku i oparli głowy o ścianę 2816 w ten sposób osłaniali się wzajemnie tarczami noszonymi na lewym przedramieniu 2817 a może by spróbować 2818 wtedy kiedy ty ze stanisławem 2819 i znajdowali się blisko gimnazjum do którego chodziła 2820 odpowiedziało mi wściekłe ujadanie czterech ogromnych psów 2821 miała szeroko otwarte oczy 2822 to są stosy papierów i nic więcej 2823 polityka nigdy nie była bliskim mi tematem 2824 wyprężona ręka lewa wskazywała coś uparcie w dali 2825 - proszę pana czy ja mogę pana pocałować 2826 ale coś poruszyło się we mnie niby nieznacznie 2827 żłopią coś w ranach tej czaszki 2828 poznam ich 2829 znowu zaległo milczenie 2830 nasze reakcje są oczywiste i nie wynikają tylko z tego że boimy się zmian 2831 a na drugi dzień miał już maciuś cały plan złożony 2832 ale zapłaciliśmy za to drogo 2833 byle głupstwo ich zajmie ale tylko na krótko 2834 uzbrojony w krótki i ciężki kij czekałem na zdobycz 2835 ewa podeszła jak lunatyczka 2836 więc pieniędzy nie przyjęła 2837 mają po kilkaset metrów długości 2838 moje czekanie jest napięte i wytężone 2839 warczała jak pies któremu zabierają kość kością była jej zupełna samotność 2840 co u ciebie słychać to znaczy co czytasz złotego osła i ars amatoria 2841 po długich staraniach uzyskałem miejsce drugiego nauczyciela w niższym zakładzie naukowym 2842 przecie ty go chyba nie kochasz 2843 w miarę możności powinno ono rosnąć pod ochroną i odpowiedzialnością rodziców 2844 gdzie jest kierowca 2845 to się zdarzało bardzo rzadko i dlatego była niespokojna 2846 dokuczamy jej czasem ale dzielna z niej dziewczyna 2847 podczas kolacji hm prawda pytasz 2848 po prostu zmiana ról wytrąciła cię z równowagi 2849 czego chcesz idź po mamę była ogromna biała ciepło buchało od niej 2850 czy jest możliwe żeby po dwudziestu rzutach monetą za każdym razem wyszedł orzeł 2851 ależ naturalnie że mi zależy nawet bardzo bardzo zależy zapewnił gorąco 2852 ale nie zamierzałam tego powiedzieć 2853 emil przemknął mu wargami tuż koło ust 2854 obydwaj zgodnym krokiem ruszyli w jednaką zawsze drogę 2855 padał deszcz gdy wyszli ze szkoły 2856 rozsunęli się nieco ustąpili i cezary znalazł wolne miejsce na ławce 2857 pociąg który go wiózł wyjechał wczoraj nad ranem z paryża 2858 ale co to 2859 ty głupi może jeszcze myślisz że rząd chce źle dla robotników 2860 klementyna umarła od udaru sercowego umarła z nadmiaru życia i radości 2861 może kto dla kawału puścił 2862 w wolnym czasie uwielbiam chodzić z przyjaciółmi na spacery 2863 kruk przelatujący nad lasem zakrakał nagle na śmierć temu właśnie dębowi pod którym siedzieli 2864 rany boskie wykrzyknął sierżant siadając ciężko na łóżku 2865 kiedy mu położono złoty zegarek zobaczył orła 2866 jakim byś był gdybyś tego nie robił nie dowiesz się nigdy 2867 tu odbywały się te rozmowy ta wiedza historyczna wspomnienia 2868 nikt odrzekła jego małżonka 2869 nikt ale to nikt nie może sobie zdać sprawy z czyjejś śmierci 2870 i co powie dyrektorowi ze chciałby kogoś zapisać do szkoły 2871 chyba siedzieć całą noc z otwartymi oczami 2872 lecz przede wszystkim postawię ci jeden zasadniczy warunek 2873 wtedy nawet byłem zły i nie podobało mi się 2874 na autostradzie utworzył się długi korek przez co wiele osób spóźniło się do pracy 2875 ze ścian sączyła się strużkami woda i wsiąkała w grunt 2876 co miałem widzieć odezwał się sennym głosem 2877 i przy mojej pomocy wyszła na marmurowy cokół nabrzeża 2878 sama ci odradza 2879 nie mógł jej niczym zastąpić 2880 dla dwojga przyjaciół wyglądał z bohaterska po zbójecku 2881 od czego zaczniemy 2882 było po deszczu parowała rozmokła ziemia w parku ławki już wysychały 2883 on przychodzi do mnie jak do kurwy 2884 wszyscy ciebie nie cierpią 2885 nad płonącym ogniem stała pochylona sylwetka jakiegoś mężczyzny 2886 na wpół obłąkany ze strachu jano budzi marysię 2887 a dziś jedzie ze mną w tym samym przedziale 2888 jak tylko spojrzę na dziecko zaraz wiem co ono warte 2889 niech tylko jeden drugiemu wręcza ją ostrożnie żeby nie uciekła 2890 na miłość boską 2891 wszystko drgało w tym szczególnym rytmie 2892 nie jesteś chory 2893 więc czy ja mogę się o coś zapytać możesz 2894 od sprawy małkowskiego wieża olsztyńskiego ratusza budzi mieszane skojarzenia 2895 uczuł niby zawrót głowy 2896 ja w ten sposób nie myślałem 2897 na niskiej i niby na jeża ostrzyżonej murawie przyleśnej stał dąb ustronny i rozłożysty 2898 mówiąc między nami o ile to oczywiście odpowiada twym planom 2899 bram mając do pomocy swoje dzikie bestie był pewny zwycięstwa 2900 inżyniera przeszło mrowie 2901 brat zaprosił mnie na absolutorium 2902 potem zaś podasz mi kielich trucizny działającej jak piorun 2903 zwinął lewą rękę w trąbkę i podstawił pod oko 2904 oglądał ją więc i myślał to ją powinno trochę przynajmniej denerwować 2905 ujęty hojnymi napiwkami ułatwiał kochankom schadzki w iście mistrzowski sposób 2906 to była ela o jasnych włosach i oczach w piżamie 2907 chciałabym mieć piękne duże lustro 2908 ale nade wszystko o ile pali powinien jednocześnie absolutnie przestać palić 2909 moja mamusia zawsze mówi że dzieci powinny się ubierać skromnie 2910 wtedy padł strzał 2911 szybko upływały maciusiowi godziny 2912 czy można tą ścierką to wytrę 2913 w lesie stale wrzało życie 2914 właściwie cóż by nam przyszło z tego gdybyśmy wreszcie go odnaleźli 2915 przywarłem ustami do jej ręki na długą chwilę 2916 a teraz poślij no kogo by mi kupił materiału na turban 2917 złota nam brakło 2918 dzieci idą do sklepu i kupują gotowe masło nie widziały nigdy jak ono powstaje 2919 pomagał jej zapiąć biustonosz 2920 postanowił iść do niego 2921 nienaturalne podniecenie wzrasta do południa 2922 nagłe jego przyjście na świat nie wywarło na nich głębszego wrażenia 2923 i w obecnej chwili był w stanie jakby zbliżonym do transu 2924 chciałbym dojść do tego by móc sobie pozwolić tym zakończyć koncert 2925 ale on nie może dlatego że ja go nie kocham 2926 pan bóg łaskaw sypiam jak suseł 2927 nie chcieli nawet chwili pogadać z nim cierpliwie 2928 wystarczy pójść na samotny spacer aby mieć wszystkie atuty w ręku 2929 wśród zamieszania które wywołała swym nietaktownym finałem wymknęła się z domu 2930 poznawaliśmy ich po głosie dzięki czemu mogliśmy sprawdzić ich liczbę 2931 mimo spóźnionej godziny miasto tętniło pełnią życia 2932 muszę go wpierw wystawić i obliczyć cenę wraz z karą 2933 uśmiechnęła się 2934 wszystko starannie schował 2935 mary słuchała jak zahipnotyzowana 2936 jest to niepojęty cud 2937 aha domyślił się wreszcie 2938 a potem znów wraca 2939 podeszła do sary i wpatrzyła się w nią z uwielbieniem 2940 do widzenia panie 2941 przez krzyż znak śmierci widzę szczelinę w kości 2942 nie dościgną pana 2943 opuściliśmy nasz cienisty przytułek i niebawem znaleźliśmy się na łuku mostu 2944 a gdy nie kochamy doznajemy spokoju i możemy grzać się w słońcu 2945 teraz muszę stać 2946 do cholery 2947 zgadłem że podlasiak pochełpił się jednoręki zwracając się do kulawca 2948 mówiłem przypomniał z wyrzutem w głosie kulawiec 2949 ty nie jesteś moją matką 2950 wiesz co lubię najbardziej 2951 sen spełzał powoli z jej oczu 2952 powodowany ciekawością poszedłem za nią zachowując dyskretny dystans 2953 opowiedzieli sobie kilka dowcipów kilka plotek nieco ciekawostek naukowych 2954 telefon zadzwonił znowu 2955 nie chcę o tym słuchać 2956 nigdy nie wiadomo co jest potrzebne a co zbyteczne 2957 wysnuł też cały szereg wniosków równie fałszywych jak samo założenie 2958 co to było 2959 mam dla was trzy rzeczy 2960 na podłodze też nie leży 2961 inaczej się żyje w chałupie gajowego a inaczej w młynie 2962 zresztą kto wie 2963 zrobiło na mnie wrażenie 2964 rzeczywiście odpowiedziała spotkaliśmy ją oboje niedawno na ulicy w porze wieczornej 2965 włączyłem dziesięć przedmiotów 2966 czego chcesz ciebie chcę 2967 odpowiedzialność ta spada przede wszystkim na rodziców 2968 chodzili do jednego gimnazjum do różnych oddziałów tej samej klasy 2969 czy ty myślisz że między chcieć a nie chcieć jest jakaś różnica żadnej 2970 biegli żwawo poprzez gąszczary i przesmyki leśne 2971 musisz mi pomagać jur obiecałeś 2972 kłócą się starsze z młodszymi chłopcy z dziewczynkami 2973 ten zaś zmierzył mariana od stóp do głów i zapytał 2974 stara historia 2975 przy tym codzienna praktyka wyrabia sprawność w tym kierunku 2976 duszność wisi pod sufitem i kładzie się na piersi 2977 co wy rozumiecie w polityce 2978 tak mu się przynajmniej zdawało 2979 ok włączam to 2980 uważaj pan na przeciąg powtórzył uparcie można czasem kark skręcić 2981 filologia na usługach astronomii 2982 poza tym jest anna matka 2983 drgnął jeszcze raz 2984 co za bajeczne okładki 2985 naszym kapitanem i gospodarzem był dyrektor różnych towarzystw 2986 mój boże jak wąska jest via media 2987 pójdź tam szybko 2988 nagle obudził mnie szelest lekkich kroków poza mną 2989 drugie danie tu ci przyniosą 2990 męczące uczucie niedokończenia 2991 uciekającego najczęściej goni się 2992 poznają świat w dużej części poprzez mężczyzn 2993 ładnie powiedziane 2994 chodzę po pokoju i udaję że nie wiem o co chodzi 2995 wyjechali za granicę 2996 to dobra oznaka ale mnie to bardzo męczy 2997 to szeroki temat ale nie tak trudny jak się rodzicom wydaje 2998 trzymali się za ręce 2999 rzuciłem mu się w ramiona na długą długą chwilę 3000 opowiadają że odznaczyłem się w pewnej bitwie 3001 w kraju gdzie nie było ewy duch unosił się nad wodami i niepokojem 3002 ale dlaczego musiało być właśnie wtedy nie martwisz się że było wtedy 3003 kładziono mu na czoło monetę zawsze poznawał którą stroną leży 3004 mimo gorliwych poszukiwań nigdzie nie można go było wytropić 3005 nie słyszał pan dotychczas o nim 3006 na palcach podeszliśmy do sztalugi by śledzić przebieg pracy 3007 w oczach jej czytałem iż zapomniała że tu jestem 3008 no muszę iść do swojej roboty powiedział filip i poszedł do swojego śledzia 3009 ale ty się boisz ryzyka 3010 czuję się trochę zmęczona 3011 uderzyły nań wary 3012 aha jeszcze jej stosunek do morza 3013 choć on niby stary lecz jary 3014 czeka kiedy zaczną znów rozpytywać kim jest i skąd przybył 3015 ale ty mniej niż emil 3016 lecz i ja zauważyłem zmiany u niej 3017 która godzina 3018 rozpinał jej bluzkę a ona pozwalała na to 3019 pola która to usłyszała idę też 3020 wie ile dokładnie czasu potrzebuje na dotarcie swoim tempem na uczelnię 3021 przynieś no wiadro tomaszu 3022 emil zobaczył go jak spał 3023 a zatem do miłego widzenia 3024 i oto naraz 3025 stary podział godzin znał na pamięć 3026 nareszcie stało się 3027 apetyt rośnie w miarę jedzenia 3028 zaczął się mord i rabunek 3029 wracam do domu 3030 postanowili iść do domu 3031 wychodziłeś z domu 3032 czeka znowu na jego wyznanie długo tęsknie 3033 reszta jeźdźców rozproszyła się w różne strony 3034 seniora odparłem tonąc oczyma w jej oczach jestem panią oczarowany 3035 i uciekł twarzą jakby przestraszony i w ruchu tym była kokieteria 3036 nadszedł czas potopu pogasły gwiazdy na niebie i znikły światła na ziemi 3037 ale felek się nie uspokoił 3038 czy uzyskała pani odpowiednie informacje o celu 3039 nie zaprzeczam ich istnienia 3040 co za przypuszczenie 3041 ostry szum maszyny do strzyżenia trawników 3042 ale co znaczą argumenty wobec nie sprawiło mi przyjemności poczuł że jest całkiem bezradny 3043 to wszystko 3044 zejdę jeszcze na dół mam kilka rzeczy do zrobienia 3045 erupcja wulkanu wywołała bardzo duże zniszczenia 3046 jak sobie pościelesz tak się wyśpisz 3047 zaludnili więc sam widok lasu jakby w celu uzupełnienia i ożywienia nieprzynależnego nikomu obrazu 3048 zwariowałaś 3049 troje zaczerwienili się z całkiem różnych powodów 3050 zginęliby oboje bez żadnej pomocy 3051 zdobyłam tu rzecz stokroć cenniejszą dla mnie od złota 3052 podróż była bardzo przyjemna 3053 teraz dopiero przekonał się że początkowo szli oboje w złym kierunku 3054 czy tylko nie bujasz 3055 nie spiesz się mamy czas 3056 chuda twarz chorego skurczyła się w bólu 3057 jednego dnia nie wytrzyma 3058 nie znam jej zupełnie 3059 choćby się miało grzęznąć coraz głębiej choćby się wiedziało że koniec będzie zły 3060 chcę ci coś pokazać 3061 nie mogę ci obiecać że ten list będzie ostatni ale gdybym mógł obiecałbym 3062 wie ona lepiej od nas co czynić na oczach ludzkich a co na stronie 3063 w szafach leżą tablice gliniane z asyryjskimi hieroglifami 3064 i siedzę na dnie i czekam 3065 przebudziłem się powtórzył z namysłem 3066 trochę mi tylko nieprzyjemnie że zaczynamy nasze wycieczki od tego miejsca 3067 kulawiec w twarz mu wprawnie jak koniowi w zęby zajrzał 3068 o ile chodzi o emila nie wstydziła się niczego więcej ani mówić ani czynić 3069 król popełnił wobec ciebie niesprawiedliwość 3070 ja to zapomnę 3071 postaram się rzecz tę wyjaśnić nieco później 3072 pan kazimierz zamyślił się 3073 parę osób otoczyło przestraszoną kobietę pytając o powód 3074 tymczasem adam wypróbował wszystkie pozy opisane od czasów starokreteńskich do magnusa hirschfelda 3075 czy grasz trochę 3076 jak była mała to nie dostrzegałam tych cech które teraz widzę 3077 milczenie ich powiedziało mi wszystko 3078 mechanizm żadną miarą nie da się pogodzić z personalizmem 3079 wszystko było po dawnemu zwyczajne codzienne i przeciętne 3080 stał się mniej więcej cud 3081 a wszyscy razem nadzwyczajnie rozpuszczone łobuzy 3082 kilka takich pisemnych relacji udało się już zebrać 3083 widzisz gdzie powiesiłeś tam wisi 3084 widzę już przyszłe losy mego dzieła 3085 odwróciłem się z obrzydzeniem i skierowałem spojrzenie w dół 3086 najbliższa zginęła od bolszewików 3087 zmiarkował od razu rzekł do podlasiaka wskazując ramieniem przyjaciela i chełpiąc się jego zgadliwością 3088 i przyjemnie maciusiowi choć nie wie dlaczego 3089 o czym ty myślałeś 3090 przyrzeknij mi że się nic nie zmieni myślę 3091 gdy jestem bardzo zdenerwowana 3092 zjadł śniadanie i puścił się w dalszą drogę 3093 ciszkiem do niej ciszkiem żeby nie uciekła ostrzegł półgłosem kulawiec badawczo obzierając dziuplę 3094 ledwo wyszedł wyskoczyłem z łóżka 3095 ale nie uprzedzajmy wypadków 3096 dziedziczka pokiwała znacząco głową 3097 zaczął przełykać ślinę i zapatrzył się na chwilę 3098 pewno jej przyszedł do głowy jakiś pomysł wyjaśnił dan 3099 jakże się teraz filip cieszył że puścił się tymi śladami 3100 to mi nie pomaga 3101 może to sprzyjać jedynie pracy mechanicznej nie wymagającej twórczego wysiłku 3102 jedyny demon świadome chcenie 3103 nie porwałem odrzekł z namaszczeniem sama wyrosła na mnie 3104 - powiesz mi podczas śniadania czy mamusia ci pozwoliła 3105 ciśnienie ustępowało jak powietrze z dziurawego balo nu 3106 co wy jesteście za jedni 3107 kupiłem babci bukiet goździków 3108 więc on się koło mnie położył i leżał 3109 oni usiłowali prowadzić z nią rozmowy i udawało im się czasem objąć ją wpół 3110 dziewczynko 3111 ten głos nie był im obcy 3112 nie jadła chudła z dnia na dzień a nie sypiała wcale 3113 zastanów się pan podjął filip 3114 niestety byłem zaślepiony i nieprzytomny 3115 nie ma w tym nic dziwnego 3116 ja już nic nie chcę nic nie chcę 3117 tegoż dnia tybetańczycy opuścili klasztor 3118 płynęli od latarni do latarni 3119 ile wyszło 3120 jak to podobno 3121 chcemy cię wziąć na kolację 3122 nachyliłem się i pocałowałem a on oczy przymrużył 3123 on miał amerykański akcent a anna miała australijski 3124 pełnia winy może być tylko tam gdzie istnieje premedytacja 3125 a czy byś został gdybym gdybym zrobiła się lepsza 3126 cudowna celowość natury 3127 patrzyłem na jego ruchy osłupiały 3128 ach co za rozkosz 3129 służę panu odpowiedział grzecznie strzepując popiół z cygara 3130 potem zrobił w ścianie dziurę gwoździem na znak tego zdarzenia 3131 na pożegnanie wręczyła mu swoją gabinetową fotografię zdjętą przed paru dniami 3132 a przecie pies też boskie stworzenie 3133 ale pisząc o moich osobistych przeżyciach nie mogę pominąć siebie 3134 chcesz mnie przekląć 3135 jesteś ze mną na rybackim bacie 3136 gdy przygotowuję się do wykładu to bardzo niewiele mogę wykorzystać 3137 jak myślicie czy on mnie pamięta 3138 nie nie upierała się to on na pewno on 3139 chwiejąc się poszedł szerokim korytarzem 3140 a za oknem coraz wyższe słońce 3141 mówię 3142 gdym szedł po niej woda sięgała mi do kolan 3143 mówi że go królowie oszukali że port zabrali 3144 w biały dzień na jawie zdarzały się wypadki niepodobne do wiary 3145 i dotknięcie jej było jak słońce leżące na powiekach 3146 czas nam w drogę rzekł nagle kulawiec i zajął zwykłe po prawej stronie stanowisko 3147 nie jadł śniadania 3148 po chwili zdjął słuchawki z uszu i był zdziwiony 3149 masz czas w piątek 3150 to proszę cię powiedz mi że się przeprosiłaś 3151 na chwilę zapadło milczenie 3152 nie odrzekła dziwożona i wspięła się ku niemu na palcach 3153 było już zupełnie ciemno gdy zbliżaliśmy się do budynków stacji 3154 uparł się i nie chce się przywitać 3155 i gniewa się że się pomyliła 3156 zresztą mieć dach nad głową jest rzeczą bardzo przyjemną 3157 oboje nie chcieliśmy czasu marnować 3158 uśmiechnął się ironicznie zakrwawionym pyskiem 3159 zapisałem je odczytałem na trzeźwo kompletna bzdura 3160 przeciwnie powinny nosić krótsze od innych 3161 tak jest wtedy 3162 zazdrosny że nie wie 3163 stąd rozkoszne złudzenie nowości iluzja czegoś jeszcze nie doznanego 3164 pewnego razu ojciec zawołał go i powiedział wiesz emil będziesz miał brata albo siostrę 3165 czy dostrzegacie ten podwójny odblask 3166 nie mów hop póki nie przeskoczysz 3167 napastnicy pobici i odparci uciekli 3168 słyszę jak czas przepływa za plecami jak gdybym leżał nad brzegiem rzeki 3169 to nie jest takie proste 3170 oko widziało zawsze jej ciąg dalszy zatracając w próżni niepochwytną resztę 3171 co słychać 3172 tu właśnie emil przestał pisać i popatrzył na rzekę 3173 nie mogłem się spodziewać by wiecznie na mnie czekać miała 3174 myślę że to będzie możliwe gdy przestanę cię ko chać 3175 w pociągu zawsze tylko w pociągu 3176 żeby uniknąć zatorów drogowych rada miasta wprowadziła również dodatkowe bezpłatne przejazdy autobusowe 3177 ach krzyknęła płaczliwym głosem 3178 usiedli i zagrali 3179 dla chcącego nic trudnego 3180 więc przeprowadzono chłopców z więzienia tu do domu sierot 3181 u ich stóp walczą czarne głowonogi 3182 prędko mówię ci albo nie uratuje go już żadna siła 3183 właśnie wtedy pociąg zwolniwszy biegu wjechał w las 3184 to było powiedziane takim tonem że powinno jej się było wielu rzeczy odechcieć 3185 rozległo się uderzenie trąb 3186 każdy krok jego wyciśnie krwawy ślad 3187 nie jestem byle kto sucho mówił ben 3188 siłował się wszakże niedługo 3189 mów czego żądasz a wszystko damy 3190 emil miał o trzy lata młodszego brata 3191 maria popróbuj i ty ja też spróbuję 3192 jestem jak woda która przylega do ścian naczynia 3193 odpowiedział wolno - możesz 3194 wpadli na korytarz zaczęli przeszukiwać klasy 3195 on się urodził w tym kraju 3196 wydaje mi się że to wszystkie pytania które mam na ten moment 3197 przez kilka godzin byłam poza zasięgiem 3198 ktoś stał przy nim 3199 oto pieczęć dar mojego ducha 3200 pogadamy z nią na osobności rzekł kulawiec 3201 wlazłam na płot i rzuciłam psom zatrute mięso 3202 nazajutrz po południu rozpętała się burza a woda lała się strumieniami z góry 3203 dama nie siadała ale za to zaczęła się śmiać 3204 którędy do ratusza 3205 obudziła się dopiero na wołanie matki i wielki głośny śmiech 3206 mały myślał że to z powodu niego 3207 wezwał andrzeja do siebie 3208 podniósł żwawo głowę jak cebulkę i zobaczył mały wózek z jarzynami 3209 nieubłagana wola kierowała mnie w stronę parkowej 3210 zdawało mu się że słyszy szmer w okolicy pieca 3211 piekło w domu 3212 i od tego czasu ludzie przestali się odradzać i zaczęli umierać 3213 podlasiak mówił zdrobniale dziewulinka 3214 w każdym razie pocieszającym objawem jest to że użyto podstępu 3215 nie znalazłem nic do aktywacji 3216 nie ma to jak starzy przyjaciele prawda 3217 a teraz daleka obca tak obca że nie wolno mi na nią patrzeć 3218 jechać 3219 już drugi raz uderzyłem małym palcem o framugę 3220 to tylko fason jej bucików 3221 spojrzenia obecnych skrzyżowały się na purpurowych wargach dziwożony 3222 niech no by go spytał o paszport ten przechodzący patrol 3223 każdy pełnoletni obywatel który mieszka w polsce musi mieć dowód osobisty 3224 wynurzymy ją z torby rzekł podlasiak troskliwie i stanowczo 3225 bawił się idąc ulicą jak mu się nudziło w kolej 3226 sami sieją waśń między rodzeństwem i dlatego nie może być zgody 3227 to wystąpienie rosjan oburzyło władze chińskie 3228 przecie jest lewica jest prawica 3229 znów powraca ta mała nudna męka 3230 zróbmy tak niech każdy doprowadzi do porządku fabrykę 3231 kiedy dziś albo jutro 3232 przypuśćmy że wsiadłem w paryżu 3233 co myślisz o tym aby połę wziąć na kolację ojciec lubi ładne dziewczęta 3234 na stacji jak zwykle czekał już mąż 3235 nauka ta jest bezpłatna i obowiązkowa przynajmniej w zakresie szkoły podstawowej 3236 wprost nie mógł tego pojąć ale czuł że już wszystko skończone 3237 dobiegli do rozstaju i znów przystanęli 3238 musiano ją przenieść do innej szkoły bo w starej szkole śmierdzi śmierdzi 3239 muszę się przekonać kto to taki 3240 kim na śmierć zapomniał o konieczności małej pogadanki 3241 oczywiście są choroby na które nie ma ratunku 3242 przepraszam ale nie mogłem znaleźć informacji 3243 no teraz jesteś dostatecznie zła więc możemy roz mawiać 3244 praca spokój zadowolenie wewnętrzne wesołość 3245 przez trzy dni nie mieliśmy żadnych informacji 3246 aż zamierzył się felek na majstra 3247 jeden się wymawiał że śpiący i woli się rano myć 3248 jest zawołał po czasie z triumfem 3249 wspaniałego 3250 deformacje rzeczywistości przy wpatrywaniu się w ciemnym pokoju bardzo znaczne 3251 jest mistrzynią w sztuce kochania 3252 nawet jednoręki zaniepokoił się pilnie i otarł usta rąbkiem rękawa 3253 błyskawice rozrywają chmury o płonących wnętrzach 3254 niektóre pnie złociły się wypukle niby oszklone 3255 postanowił widać oślepić rozwścieczonego przyjaciela 3256 kurz osiadał na nich 3257 czy jesteś silniejszy niż ci chłopcy z którymi się bawisz fredek jest słabszy 3258 a kto ci bronił 3259 ludzie nauczyli się zabijać swój czas to znaczy zabijać życie 3260 chcę wiedzieć co postanowili moi wrogowie 3261 kto tu był 3262 trzeba obmyślić dokładnie w co się przebierze co weźmie na drogę 3263 czarna burza stoi na zachodzie 3264 a przecież panu coś na mnie zależy 3265 wyglądała wtedy tak cierpiała na zanik nosa na perkato 3266 poszła do nieba odpowiedziała 3267 słowem choroba naszej babuni była to nowa młodość nowe życie 3268 nie mogę być inny 3269 nagle strach i boi się do niej podejść 3270 wiesz że to niemożliwe 3271 ty się mylisz andrzeju 3272 nie wierzę w nią ani trochę 3273 nie cierpię czarnych rzeczy zawołała maria 3274 siedzieli wczoraj wieczorem w parku i trzymali się jak zakochani za ręce 3275 jesteśmy na miejscu 3276 cała filozofia religijna katolicyzmu i cała cywilizacja łacińska oparte są na personalizmie 3277 jestem pewna że się nie pomyliłam 3278 niby sfora psów 3279 on mi się trochę podoba 3280 dąb lecz odmieniony nie do poznania usprawiedliwiał się prawdomówny podlasiak 3281 ej panie michale 3282 ach jak tu prześlicznie szeptała leniwie mrużąc oczy 3283 zależało jej na tym aby była czysto ubrana 3284 przychodzi do mnie wtedy gdy w domu są awantury 3285 co za rozpaczliwa posucha bieli 3286 wszystko zależy od nastawienia z góry 3287 zupełnie jak we śnie 3288 schowali się na centralnej poczcie w dużej hali 3289 skąd ta kobieta znała tak dokładnie pewne szczegóły z mego życia 3290 jesteś tchórz 3291 mam prawo się dowiedzieć czy potrafi mnie pan wynagrodzić 3292 aż na stację wtoczył się pociąg 3293 nagle zatrzymał się padł na kolana i oczy oburącz zasłonił 3294 to licho małe jak igła 3295 mówimy przecież w ogólnikach teoretyzujemy 3296 zadawała mnóstwo pytań a niebieskie jej oczy pełne były zamyślenia 3297 rozgląda się dzikie wiejskie dziecko po ogromnym mieście 3298 ozwij się ozwij powtórzył z kolei podlasiak tym samym słowom nadając odcień modlitewny 3299 mali symulanci 3300 tylko paru obrazki narysowało i położyliśmy na stoliku 3301 dziecka nie wolno przyjmować do pracy zarobkowej przed osiągnięciem odpowiedniego minimalnego wieku 3302 ręki mu jednej brak więc milczy dla tymczasowej niepoznaki wytłumaczył złośliwie kulawiec 3303 więc tu spoczywa 3304 to jest ktoś inny 3305 ale on cię kocha 3306 koło dziewiątej wieczorem 3307 stary głupiec byłby żył zdrowo do tej pory gdybym był trzeźwy 3308 jak rozwiązujemy kwestię zakwaterowania 3309 potrzeba wyrzeczenia się tylko za tę cenę można pokonać to wszystko 3310 gwarantuje to chyba dobroć tego opisu 3311 głębokie cienie kontrastują z jasnymi punktami kadrów 3312 była naprawdę wielce zakłopotana 3313 poproszę pana dowód 3314 tylko w jaki sposób o mało nie wpadli pod taksówkę 3315 szablon mimo woli spojrzał na jego walizki 3316 albo ja to źle zrobiłem albo ona jest nieco dziwna 3317 artyści twórcy religii ludzie niezadowoleni nienasyceni metafizycy wielka różnorodność 3318 pragnęła aby jak najprędzej ją zrozumiał 3319 zwykle początkujący palacze nie palą rano oszczędzając najlepsze godziny dnia 3320 byli oszczędni w gestach 3321 już idę odpowiedziała 3322 mówi się że prawdziwe rozumienie wiedzy jest wtedy gdy umie się ją przekazywać 3323 najlepiej jest przestać palić od samego rana 3324 była to ciężka puszka z lanego żelaza 3325 z niecierpliwością oczekuję przyszłego poniedziałku 3326 wieczorem grupki schodzą się w mieszkaniach ale bardzo wcześnie wszystko idzie spać 3327 jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma 3328 polska jest w czołówce krajów europejskich pod kątem segregowania śmieci 3329 nagle sygnał urwał się 3330 przy powitaniu wyczytałem w jej oczach utajoną obawę i niepewność 3331 dębowy szepnął porozumiewawczo do jednorękiego 3332 a więc to prawda 3333 więc nie wiadomo czym jest naprawdę parą wodą czy lodem 3334 ale ten uścisk symbolizował o wiele więcej niż tylko wzajemną ochronę 3335 jedna tylko pozostała osoba sześćdziesiąta i piąta 3336 gdzieś przed nami powinno majaczyć takie światełko do którego zmierzamy 3337 jak studnia 3338 postanowiła że się od niego nie odczepi 3339 zaraz znajdziemy pani telefon proszę się nie martwić 3340 tylko głowa ciążyła okropnie w skroniach pulsowały głośno tętna 3341 wyszli 3342 w ciągu tych czterech dni odeszła przedostatnia fala moich czytelników 3343 myślałam żeby pisać i opracować w formie pisemnej relacje tych osób 3344 główna stacja jest koło pieca 3345 wyzywał wszędzie na turniej królewskich pieśniarzy i zawsze odnosił zwycięstwo 3346 nareszcie zaczęło świtać 3347 doktor przechadzał się zamyślony po celi 3348 poza tym posyłali do siebie józię młodą pokojówkę emila 3349 czuł że rozmowa półsłówkami którą prowadzili rozmowa półtonami była grą wysokiej klasy 3350 jadę w sprawie urzędowej 3351 nadeszła ciemność bezwładu 3352 możliwe że moja filozofia okaże się w pewnych punktach błędna 3353 często przerywam wizje aby zapisywać 3354 niech kochankowie ale dość 3355 prawda nie lubiłem maciusia 3356 wtedy spostrzegł wystającą z wewnętrznej kieszeni jego żakietu fotografię stachy 3357 zaraz ci coś szepnę jeno się nachyl boś za wysoki odparła dziwożona 3358 świeże ścięte przymrozkiem powietrze orzeźwiło mnie 3359 nie rozumiesz co mówię 3360 ma dziwny rytm ta piosenka 3361 nie mają zdolności organizacyjnych i dlatego nie potrafią organizować rzezi 3362 co za dużo to niezdrowo 3363 natomiast my jesteśmy inteligentnymi czytelnikami 3364 zanadto może szkoła pędzi jakby kto poganiał 3365 bo przytrzaśniesz komuś palce 3366 to było nieoczekiwane 3367 a on mówi 3368 czy jeszcze twoi rodzice nie odjechali burknął 3369 dziwne to śmieszne lecz prawdziwe 3370 niedaleko od cytadeli do muranowa 3371 los smutny odniósł walne zwycięstwo 3372 nie wiem ale sprawdzę w internecie 3373 nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałem policjanta 3374 no to bym zrobiła 3375 co teraz będzie powtórzył 3376 nie po wirtuozowsku 3377 ta błyskawica w jednej chwili ukazała jej całą głębię jej upadku 3378 przecież wiesz że nie będziesz jej czytał 3379 za głośno targowali się z babcią o mycie 3380 nie nalegaj kazik dłużej bo się pogniewamy 3381 drugi syn krawca dziewięcioro małych dzieci bieda wielka 3382 masz cudowny głos 3383 chcesz mnie zgubić 3384 sześćdziesiąt i cztery 3385 szkoda i pożytek 3386 przygotowania skończone rzekł wstępując w obręb koła 3387 podobno tu ma się coś takiego robić 3388 on by chciał żebyśmy czekali tysiąc lat 3389 ale coś mi mówi że próżno się niepokoicie 3390 tłum ludzi szedł w tamtą stronę 3391 widocznie zbliżaliśmy się do celu 3392 spodziewałem się znaleźć odpowiednie elementy z tą etykietą ale nie udało mi się 3393 stefania czytała na głos wolno i uroczyście 3394 a przecież nie był szczęśliwy 3395 nie należy leżeć na trawie 3396 z chłopcami mało rozmawia 3397 nie jadę na wakacje 3398 czytałem jakiś czas temu popularnonaukową analizę czytelników fantastyki 3399 dalszy pościg był bezcelowy 3400 ale nie mocno 3401 reprodukcja cyfrowa wykonana przez bibliotekę narodową 3402 biednemu zawsze wiatr w oczy 3403 wszystkie smoki i całe indie stąd 3404 co za typy 3405 alkohol był jedną z przyczyn kolizji 3406 po knajpach robił znajomości i podejmował się różnych niebezpiecznych spraw 3407 dlatego ty kobieta do głębi nie jesteś sentymentalna 3408 mówiła pani że to przede wszystkim osoby starsze 3409 króliki wymagają przywiązania ale potrafią dać w zamian wiele szczęścia 3410 przygoda w lyonie zaciążyła fatalnie na całym jej życiu 3411 z daleka zabłysła latarka prosto w oczy i zgasła 3412 kto pyta nie błądzi 3413 on trzyma a ty zrzuciłeś 3414 i nagle z jego włosów zaczęły się sypać iskry aż na podłogę 3415 jestem na twoje rozkazy 3416 nie mogę jeść 3417 dość 3418 lecz jestem już u siebie 3419 gdy cię z torby na świat wynurzym poznasz mnie po głosie 3420 z książkami jest inaczej niż mi się zdawało 3421 a teraz teraz wszystko to wydawało mi się dzieciństwem i marnością 3422 braciszek się zatrzymał patrzy co z tego będzie 3423 gdy tylko przyswoję sobie biegłość w pisaniu 3424 mogłeś wyjść na przerwie 3425 śmiech i łopot serca 3426 twój ojciec zaprosił mnie na kolację 3427 kochanie wróciłem 3428 to nie był dobry znak 3429 od dwóch dni był nowy 3430 dzień dobry 3431 stosunek z nim nie sprawia mi ani połowy takiej przy jemności jak z p 3432 wprawdzie nie tak intensywnie jak ty 3433 do jaru ludzie dobrzy do jaru zawołał z zapałem podlasiak 3434 ostrożnie podszedł pod okno 3435 i potem dziesiątki wejść i wyjść 3436 stałem długo jak wryty nie mogąc uczynić kroku naprzód 3437 pożegnali się i emil wrócił nad rzekę i wrócił do sokra tesa 3438 eee pod wodę trudno 3439 umiem obchodzić się z bronią 3440 i uszczypnął go w udo 3441 ze mną dziewczyco nie rób żadnych ceregieli rzekł jednoręki 3442 a łydka pytałem niecierpliwie 3443 na szczęście w tejże chwili nadszedłem 3444 nic nie mówi u cholery 3445 słabo mi się robi na widok krwi 3446 i gimnazjum jest coraz bliżej 3447 jest jej kuzynem 3448 słyszę tylko hałas 3449 nie znam takiego a jednak widziałem go nagiego do pasa 3450 pewnego razu ona powiedziała do niego twoje wargi wyglądają jak pół owoce pół zwierzęta 3451 czy znacie tekst pieśni schuberta der todt und das madchen jest dziwnie dwuznaczna 3452 zamówiłam w sklepie internetowym chleb ryż kaszę dżem wiśniowy i sok jabłkowy 3453 księża za granicą nie chodzą już w takich spódnicach 3454 no dobrze już dobrze odparła podając mu rękę na pożegnanie 3455 pamiątka rodzinna objaśniał zadowolony z pochwał właściciel 3456 znów wiatr i deszcz prosto w twarz 3457 powitał ich śmiech wszyscy byli trochę podchmieleni 3458 po chwili ja wiem co teraz będzie 3459 za tymi światłami skręć w lewo 3460 jak aleja śpiewnych drzew śpiewnych drzew 3461 wieczorem uspokoiłem się trochę i spróbowałem rzecz rozważyć 3462 po jej odejściu uczułam nieokreślony lęk którego nie mogę opanować dotychczas 3463 wszystkie ściany były pokryte literalnie od posadzki po strop książkami 3464 pola musiała nim potrząsać zanim oprzytomniał 3465 ich kucharka marysia 3466 najpierw trzeba będzie powiedzieć mamie 3467 zamknięte powieki błyszczały jak zrobione z białego metalu 3468 ta sama co u emila na fortepianie 3469 dąb zaśmiała się nagle dziwożona i napełniła wnętrze wora klaśnięciem drobnych dłoni 3470 to prawdopodobnie będzie najlepsze określenie 3471 i ruchem ręki wskazuję ruiny 3472 coś tak długo siedział 3473 tylko szybowiec witka wciąż spada bo witek nie umie rzucać 3474 mały usiadł 3475 morze i niebo w oddali spajały się z sobą bez śladu 3476 cud stał się 3477 skoczył pod okno chałupy i nadstawił wielkich uszu 3478 wziął ją pod rękę 3479 nie spotykali się często 3480 i duch jego unosił się ponad śniegiem i miastem 3481 nie nie tutaj w tył od tamtego folwarku 3482 jest to nawet rzecz przynosząca dochód 3483 i ptaszek odpowiedział 3484 wyglądali wspaniale w czerwonym mroku sypialni 3485 byłem jeszcze wówczas dębem przykutym do miejsca i do własnego milczenia 3486 na wyspę cmentarną zapytałem zajmując obok niej miejsce w gondoli 3487 nie zbędę odparła rumieniąc się dziwożona 3488 są narody czyste i są brudne 3489 żyć to jest prawie zawsze żyć 3490 dla jakiejś tam przyczyny nie rozpoczynaliśmy partii domina 3491 dlatego że to dlatego że tamto 3492 wszyscy czterej spoglądaliśmy ku niemu serdecznie 3493 co teraz ćwiczę mazurek chopina 3494 czasem pewne myśli nadciągają nie wiadomo skąd i dlaczego 3495 takie zwyczajne nie ani patetyczne ani ciche i tym nie przywiązała go do siebie 3496 szczególne były oczy starca 3497 drugi guzik na trzecią 3498 była zagrożona snem 3499 pęka i drze się w strzępy 3500 ten moment operacyjny zaszedł znacznie wcześniej 3501 już chyba nigdy nie będę się z chłopakami ganiał 3502 dziecko schowało głowę w ramionach osłupiałego ojca 3503 na szczęście była zajęta wyłącznie sobą 3504 w pierwszych latach życia nie wolno dziecka oddzielać od matki 3505 i to również byłoby nieszczęściem 3506 czyżby umiał pan czytać w cudzych duszach 3507 musisz się zdobyć na cierpliwość jerzy 3508 nie wiem co się dzieje 3509 - w jej oczach ukazały się wesołe błyski 3510 z rowów przydrożnych podniosły się stłumione brzęki 3511 na pierwszym miejscu święta trójca tomasz mann celine montherlant 3512 w porządku dezaktywowałem to 3513 jak mogłem dopuścić do czegoś podobnego 3514 ktoś znowu szedł więc cezary ociężale powrócił do swej łopaty 3515 tego spotkania po którym nie mogła już od niego odejść 3516 maciusiowi krew uderzyła do głowy 3517 potem listy listy listy 3518 gdy deszcz minął poszli po raz pierwszy do emila do domu 3519 ale mama z ciocią rozmawiały i nic nie widzą 3520 to jak łykanie śliny gdy się chce pić 3521 niżej w ciemności są parki 3522 korzystając z tej sposobności filip wysunął się pospiesznie ze swej kryjówki 3523 jednoręki rozejrzał się naokół 3524 nie zdziwiło go to zbytnio 3525 wojownik musi być śmiały 3526 ale nie bój się nic ci nie zrobię 3527 takich jak ty nie dręczy demon ruchu 3528 potem usnął 3529 na szczęście zabieg nie był mi obcy 3530 to znów zależy od okoliczności które go wywołały 3531 zmiany zaszły również na nowej części cmentarza 3532 uczułem mimowolny dreszcz grozy 3533 wyloty rynien potwory z otwartymi paszczami 3534 oficer stał na ulicy i wymyślał komuś ostatnimi słowy 3535 już po tym postępku od razu poznałbym francuza 3536 poza tym przy stosunku zachowuje się też dziwnie 3537 każdy typ ma swoje dwa nieomal przeciwne bieguny 3538 fortecę zburzono do szczętu 3539 w tym właśnie sęk zawołał podlasiak wstydliwie obmacując wybitną pozostałość 3540 komuż to służysz 3541 żegnajcie rozlegało się coraz wyżej i coraz ciszej w promiennych od słońca przestworach 3542 w internecie napisali że nie testują na zwierzętach 3543 niewielu chyba 3544 gdy ją przywitał nie miał już ochrypłego głosu i cały czar znikł 3545 w ich włosach rosną wodorosty w granatowej połyskującej wodzie 3546 wyglądam za firankę 3547 kiedy mówił o widmowej twarzy oczy hanny rozszerzyły się przerażeniem 3548 przepyszna broń pochwalił ze szczerym uznaniem rywal biorąc pistolet do ręki 3549 chciałem się usunąć a on o walizkę zawadził 3550 mądry polak po szkodzie 3551 uwielbiał tę pozycję 3552 takie co to nie chodzą po ulicy co siedzą w domu 3553 dostała pokój 3554 potem siadł nagi przy fortepianie i zaczął grać 3555 dziecko korzysta z dobrodziejstw ubezpieczeń społecznych 3556 jakie jest godło na tej chorągwi 3557 pietrek na folwarku martwiła się panna karolina 3558 wyglądała najwyżej na lat dwadzieścia 3559 mimo to kocham cię 3560 ciąża byłaby dla stelli prawdziwą katastrofą 3561 przez pierwszy tydzień zapisywał maciuś ile dni jest w drodze 3562 zawahał się i zamilkł 3563 fragment bez końca 3564 a źle ci u nas 3565 niebezpieczny zakręt przed tobą 3566 to jest kurze jajko 3567 wtedy nie płakał 3568 przypominał pilota który dla marynarza jest wcieleniem tego co zasługuje na najwyższe zaufanie 3569 ale u wuja czekała na niego dobra nowina 3570 - ja panu coś powiem 3571 no bo jakże 3572 dla niej ta rozmowa była skończona 3573 na bok z nim 3574 pamiętała tylko jodły z tamtej nocy 3575 wszystko się spełniło wszystko 3576 ani z tej ani z żadnej 3577 a gdyby tak było 3578 to należy podtrzymać za wszelką cenę 3579 nad wodą bełkocącą stała drewniana ka wiarenka w której jadał truskawki ze śmietaną 3580 naczelnik ma dalekie niebieskie oczy 3581 to znaczy nie miziała się z żadną 3582 tyle jest marnych żywotów ludzi o wielkim dziele 3583 skąd pan to wszystko może wiedzieć zapytał szczerze zdumiony 3584 nie umieli mu na to odpowiedzieć 3585 niezmierzona siła elektryczna zastąpiła siłę koni i wołów 3586 magiczne i to w wysokim stopniu rozwinięte 3587 wtem otworzyły się drzwi 3588 mógłby przyjść 3589 nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło 3590 czy podoba ci się ta myśl lizo 3591 była blada 3592 emil zaczerwienił się bo uważał że powiedział to nie potrzebnie 3593 ewa zbladła widział ją siedziała w pierwszej ławce 3594 zbyt ciężko względem niej zawiniłem 3595 tak przypominam sobie złotą czarę 3596 boisz się ciemności 3597 widzę łokieć z przyczepioną tarczą herbową 3598 a niebo nie może się kiwać 3599 on nie robił z tego tajem nicy 3600 a te znaki tu na obwodzie koła 3601 na horyzoncie widniał budynek którego wcześniej tam nie było 3602 dokąd się pan teraz wybiera zagadnęła 3603 włazimy do pokoju przez okienko z łazienki 3604 nie mają twarzy wyżarła je ciemność 3605 na moim koniu po pocztę 3606 ten redaktor jest stronniczy 3607 więc mi powiedz to słowo jedyne czy kochasz 3608 czy ty wierzysz we wszystko co przeczytasz w internecie 3609 wszystko zbliżyło się znowu do pytona 3610 nie mam na to czasu 3611 wyjrzał czy wysoko czy można wyskoczyć 3612 czuwałem nad babunią przez całą noc 3613 tarcza herbowa wrosła w węża i rozlała się 3614 i pani i łatek i matka 3615 zamknięcie w sobie 3616 trzeba było stanąć w ogonku i poczekać 3617 jeszcze mam zrobić cztery zadania matematyczne 3618 czasem znosiliśmy ławki i krzesła do sal prelekcyjnych 3619 szkoła była dużo lepiej zbudowana jak jej lekki domek letni 3620 co mi tam 3621 czy można mieć pytania 3622 szła stamtąd na nas stęchlizna i zaduch 3623 wszyscy umilkli lecz po chwili rozmowa potoczyła się dalej 3624 a karmiąc swe dziecię matka czuje się szczęśliwa 3625 potem szedł dalej potem znów zaczynało się wszystko od początku potem otworzono drzwi 3626 czasem nalewał wody do wanny i robił okręty z papieru 3627 całkowita prawda została mu przezna czona 3628 to mnie odrywa od smutnych myśli 3629 ów woreczek był dla filipa prawdziwym skarbem 3630 nieoczekiwane zestawienia i potworna wyobraźnia tak mówił emil 3631 zdaje mi się przywiązujesz zbyt wielką wagę do tego krążka 3632 skończył i usiadł 3633 utajone drga we mnie wszystko co było i wszystko co będzie 3634 pierwszy oto przysięgam i pierwszy będę dbał o wypełnienie umówionych warunków 3635 dostała rower 3636 przypuszczam że nie zgodziłby się tak łatwo na utratę stachy 3637 przecież to jest cudowna rzecz 3638 bram klęczał odwrócony do nich plecami 3639 gdy oczekiwałem go na stacji gdy mnie zobaczył trzeba było widzieć jego oczy 3640 rozumiem szepnął z uśmiechem i pogardliwie spojrzawszy na jednorękiego przywołał go ruchem dłoni 3641 i emil nigdy nie wybierał zosi 3642 ale ja wiem że ona nie lubi żadnego ruszania 3643 jak się to pisze 3644 w co w klasy 3645 koty i psy to najpopularniejsze zwierzęta domowe 3646 już nie mogę niczego zmyślać na jawie rzekła 3647 zwłaszcza w warunkach tak dla jej zdrowia nieodpowiednich 3648 lecz damian nie był ani nieśmiały ani zawstydzony 3649 dzieci są lekkomyślne i niedoświadczone 3650 przybyliśmy za wcześnie i musieliśmy czekać w kolejce 3651 było ciemno i nie zapalił światła 3652 dlaczego w tej chwili zadzwonił telefon 3653 w ostatnich czasach zdaje się ustawicznie czegoś nasłuchiwać na coś czekać 3654 jedzcie sami na zdrowie 3655 tu nie jest ważne kto ma rację 3656 chcę marnie zdechnąć w mej ciemnej norze 3657 brzuszek miał zawsze pękaty jak to ziarnko grochu 3658 proszę uszanować i moją 3659 ja też tak myślę powiedziała pola 3660 miałem przy sobie ucznia 3661 młynarz jednak siedział nieruchomo 3662 kulawiec torbę swoją poklepał pieszczotliwie 3663 omiń korek 3664 więc w piątek 3665 jakiż to rok mamy teraz 3666 a jaki niezgrabny gdy nabierze innego 3667 istnieje jeden tylko skuteczny sposób wojowania 3668 jedyny motyw dla malarza 3669 przeszedł dwie ulice znów to samo 3670 same przeszkody i nic ponadto 3671 wrócił do pokoju 3672 ala zrobiła sarenkę 3673 emil był też nieprzytomny tego wieczoru 3674 ale nie było bardzo przyjemnie 3675 tu było ciepło 3676 a co to panu 3677 nie unoś się przemówił miękko 3678 ewa znów 3679 korytarze są puste kroki rezonują jakby szło dziesięciu łudzi 3680 przysiągłeś że bez bójki się usuniesz krzyknął jednoręki grożąc spuchniętą lewicą 3681 zaledwie można było rozróżnić zarysy dzbanka i miski na wodę 3682 co to zawołał wskazując na trawę o kilka kroków od siebie 3683 dawniej my brali od kamizelki 3684 nie potrafiłem sobie sam ze sobą poradzić 3685 potem zerwał się jak raniony jeleń pełen rozpaczy 3686 jestem szczęśliwy 3687 co zjesz mała zapytał a ona płakała 3688 widzisz mnie mój drogi jest bardzo trudno stworzyć człowieka 3689 tak szczebiotała a ja z niepojętym zachwytem spoglądałem na nią 3690 podlasiak nachylił się ku niej 3691 o zgrozo zamilkła na wieki 3692 zapomniałem nadmienić 3693 zdawało mi się że nad strumieniem wszystko się wyjaśni 3694 ale może wojna która nadchodzi przyniesie tu jakieś zmiany na lepsze 3695 więc zło zdaniem twoim jest równie wiecznym jak dobro 3696 rabusie widocznie zamierzali już odjechać gdyż byli gotowi do drogi 3697 jeżeli to był sen można było jej wybaczyć te kuchenne maniery 3698 będę mówił o sobie 3699 podszedł do niej 3700 czego jaś się nie nauczy tego jan nie będzie umiał 3701 bagno nie zamarzło 3702 już jest prawie jasno 3703 budowla jest jeszcze nieukończona ale wierni chętnie skorzystali z mszy w nowym miejscu 3704 dzielni są wasi chłopcy 3705 jeśli nią nie jest wie prawie zawsze co by ją mogło uczynić szczęśliwą 3706 świadomość opinii publicznej oczywiście pomaga reporterowi i sprawie za którą walczy 3707 po skończeniu nauki nie mogłem wytrzymać w domu a jednocześnie nieznośny był mi gość 3708 budynek mieścił się w niejakiej odległości od miasta nad wielkim stawem otoczonym palmami kokosowymi 3709 dzień dobry wszyscy umrzemy 3710 na ustach jego ukazał się lekki uśmiech i pozostał 3711 gdzie możemy iść 3712 oj dziecko dziecko 3713 poszukam sobie innego gniazda 3714 dawniej było to wielkie i piękne 3715 sama ułożę porządek naszych wędrówek 3716 kiwnął jej głową uśmiechnął się i poszedł 3717 podszedł do stołu i nie patrząc na pole operacyjne ujął delikatnie jelita 3718 i przy całej klasie zamiast kaligrafii 3719 emil próbował zmienić temat rozmowy i powiedział że był na koncercie znanego pianisty 3720 potem wyjął watę 3721 teraz już się tak nie 3722 kupiłam wczoraj kilka bułek 3723 uszczelniliśmy je gałęziami umocowawszy kamieniami i przysypawszy grubą warstwą śniegu 3724 bawcie się dobrze pantoflarze 3725 ojciec jęczy 3726 z trwogą podawano sobie wiadomość o stopniu ich gwałtowności 3727 odległość między nimi nie zmniejszała się 3728 ale potem będziemy mogli pogadać 3729 powiedz felek dlaczego taki jesteś 3730 podlasiak nie zwracał na niego uwagi 3731 paluszek i główka to szkolna wymówka 3732 to jest granica powiatu 3733 dziecko powinno otrzymać takie wychowanie które podnosi jego kulturę ogólną 3734 było to tak ohydne że czym prędzej zapaliłem lampę 3735 powinno być na dziś jeno sześćdziesiąt i cztery 3736 umiarkowanie postawiona kwestia skazana jest z góry na zagładę 3737 jedna z nich jest znacznie krótsza od drugiej 3738 tak ale na drodze do wolności stało siedem dzikich bestii 3739 w końcu stanął na miejscu opuścił ramię prawe i znieruchomiał 3740 a tu przed nim 3741 nawet wolę pójść na nogach niż autobusem pojechać żeby się z ludźmi nie spotkać 3742 mieszkaliśmy w chłopskiej chałupie był jeszcze taki słaby że trudno mu było samemu chodzić 3743 jedźcie noga za nogą 3744 na rynku będzie można odwiedzić stragany z najróżniejszymi wyrobami 3745 dawano byle jaką cenę 3746 znalazłam na ulicy kotka 3747 rok urodzenia 3748 a tego nie mogą powiedzieć niektóre tzw filary 3749 wszyscy trzej towarzysze za jej przykładem zerwali po tataraku i gryząc wilgotne 3750 popołudniowe cienie z wolna gromadziły się pomiędzy drzewami 3751 czy powiedziałem coś zabawnego 3752 dziwożona pokazała język czerwony jak mak i wklęsły jak czółno 3753 ładny był dziewczak rzekł wreszcie kulawiec i spojrzał na przyjaciela 3754 dokładnie wiem 3755 czy chciałabyś usłyszeć resztę 3756 ona jest córką ekonoma i kocha naczelnika stacji 3757 cztery dni na skrawku przestrzeni bez wyjścia wobec zalewającego żywiołu 3758 otwieram z łomotem tylne drzwi 3759 napatrzysz się jeszcze niejednego zanim odbędziesz całą przeprawę 3760 dlaczego bo muszę 3761 bezwład i zniechęcenie 3762 taki miły podobny do doktora 3763 radość łzy i modlitwę młodą dziecinną 3764 miał może czterdzieści lat 3765 znowu daliśmy odmowną ale też i uprzejmą odpowiedź 3766 dalej 3767 stoi na fortepianie 3768 kręciła się przed kliniką jak dzikie zwierzę uwiązane 3769 teraz w nogi nie czeka nas tu nic dobrego 3770 leżała nad rzeką 3771 emil nosisz dzisiaj wstrętne pantofle 3772 - nie 3773 widok naocznie sprawdzonego sęka napełnił ich jakąś nadzieją 3774 po co mi to było 3775 dopiero później ocenił że to było bezczelnie sprytne 3776 dlatego neurologowi było nieco trudno pogłaskać go po głowie 3777 setki komunikatorów obejmują cały nasz świat 3778 została tylko opancerzona powierzchnia 3779 gotów zażądać od chłopców słowa honoru 3780 kiedy ja się przy tobie rozpływam zaraz 3781 podniosłem się i wyciągnąłem rękę 3782 oto co znalazłem 3783 henek stoi w korytarzu 3784 dlaczego nic nie mówisz 3785 parę razy przesiąkł jak mgła przez pnie drzew w alei lipowej 3786 przecież takie były miękkie jedwabiste taki miały żywy połysk 3787 nikt wszakże nie słuchał już jego rady 3788 ale muszę się uczesać i zrobić 3789 i tak w kółko 3790 kiedy są kolejne wybory 3791 różne rodzaje ciemności poprze- rzynane błyskawicami 3792 nikt inny nie wpadłby na taki pomysł 3793 obudził mnie śpiew ptaków 3794 do moskwy powtórzyła wszystko mieszcząc w tym słowie 3795 otwórz przeglądarkę 3796 ja tak ino z wielkiej przyjaźni 3797 w ramach programu rozwoju bibliotek zakwalifikowaliśmy się do tego projektu 3798 wracała do domu 3799 dziś jest dzień wagarowicza 3800 miałem razem z nimi przeglądać ten tomik jako pamiętnik szczęśliwie przebytego koszmarnego okresu 3801 nie miała zapewne nic do powiedzenia 3802 więc jak możesz żyć z nim pod jednym dachem 3803 nie najlepiej nie najlepiej odrzekł ze szczerym smutkiem w głosie podlasiak 3804 o wpół do pierwszej zaczynała coś wiedzieć i kładła się spać 3805 dodatkowo przypuszczam że jest zwierzęciem jadowitym 3806 zgasił lampę i położył się 3807 dziękuję ci jerzy szepnął ściskając mi rękę 3808 wiatr wieje między twoimi włosami jak między gałęźmi nadmorskich krzaków 3809 do każdej herbaty dodaję kilka kropel cytryny i miód 3810 są uprzejmi nawet wobec mnie to jest najgorsze 3811 ale nie odczuwam na razie żadnego strachu 3812 rozumiesz mię jeden z drugim 3813 szczegółów nie znam 3814 mamy i tak czasu sporo 3815 na nowo się odnajdywali matka i syn 3816 no zbliża się czas by pomyśleć o powrocie 3817 a tak oczywiście przyznałem oba są zabudowane zwłaszcza ten we florencji 3818 wróciła do grupy chłopców i dziewcząt krzyknęła twoja towarzyszka ma śliczną sukienkę 3819 ile myślisz mogłabym zarabiać jako prostytutka żeby zarobić na podróż dokądkolwiek 3820 często byłem tak zmęczony że w ubraniu zasypiałem 3821 to zuchwała wariatka 3822 chyba przestanę jej słuchać 3823 żydzi zamieszkujący lub zatrudnieni w tych stronach tworzyli tak zwane getto 3824 dosyć nudzenia 3825 na jednym jego policzku zjawił się wypiek nierówny i smużysty 3826 chwila ciszy takiej że słychać było chrzęst badyla który się uginał pod ciężarem jaszczurki 3827 nie będę opowiadał o swojej rozpaczy 3828 ciepły wiatr gwizdał między jodłami które chwiały się i trzeszczały w ciemności 3829 dziecku należy dać wszelkie możliwości do zabaw i rozrywek 3830 czyżby znał ten dziwny język 3831 kanarek wesoło zaśpiewał 3832 filozof joachim 3833 pani musiała długo stać tylko nie wiedziałem 3834 a było tak 3835 pan tak dobrze tańczy 3836 co kraj to obyczaj 3837 i po przerwie to co ostatnio powiedziałem jest też prawdą ale nie tylko 3838 dziwożona wcisnęła go pomiędzy wargi i zanurzyła w jego miąższ swe białe ostre zęby 3839 jednoręki głową uparcie pokręcił zaprzeczając z góry wszelkim domniemaniom łatwowiernego podlasiaka 3840 możemy mieć grube nieprzyjemności 3841 mogę prosić o powtórzenie 3842 zresztą gówno czy jest sprzeczna czy nie 3843 co też pan mówi 3844 istotnie niemiła historia 3845 w ściętych białkach zagrało poranne słońce okrutnym uśmiechem 3846 nikt nie oczekuje od ciebie milczenia 3847 weź zadzwoń po łysego 3848 gdybyś był uważał 3849 w kącie stało składane łóżko 3850 nikt chyba nie zaprzeczy 3851 lecz nie żałuję trudu wyniki przeszły moje oczekiwania 3852 prawda biedny bóg 3853 ogół kobiet jeśli chodzi o miłość jest przerażająco niesentymentalny 3854 potem powiedział pogadamy o tym dokładnie wieczorem 3855 zerka co chwilę na elegancki zegarek 3856 o mój boże za cóż takich łask zaznałam 3857 za miesiąc żeby flota była 3858 emil siedział na kamieniu o dwadzieścia metrów dalej i obserwował ją od dziesięciu minut 3859 onanizowałam się na próbę 3860 cóż to za nowy figiel 3861 lecz zarosła już prawie zupełnie 3862 wściekł się czy co emil powoli wstał 3863 zawsze jednak słyszeli jak nadchodziła bona 3864 żelazne wrota blokowały im przejście 3865 no i podnieśli 3866 chciał widocznie tą wargą przytrzymać w czas sypkie i rozrzutne okruszyny 3867 powoli nabierze łaskawy pan rozmachu 3868 był sam nikt nie przerywał sennego dumania 3869 nawet własne wojsko ciebie nie lubi 3870 opłatek cudzysłowu należy wziąć w cudzysłów 3871 nie zdawała sobie sprawy z tego jak długo spała 3872 honor za honor 3873 to jest truizm 3874 kto to mógł być spytałem zdumiony swego przyjaciela 3875 boże bądź miłościw 3876 król sam oniemiał z podziwu 3877 lecz rozpoczęte zdanie zamarło mi na ustach 3878 przecież one chyba nie robią tego tylko dla forsy jesteś bał wan 3879 może weź parę dni urlopu 3880 a pies oparł się łapami o poręcz i głowa mu podskakiwała 3881 w każdym razie postanowiłem mu rzecz całą zakomunikować 3882 pieniądze szczęścia nie dają 3883 tak się cieszę 3884 tak to trwało może kwadrans nie całując się dotykali się nawzajem wargami 3885 tam skierowaliśmy z halszką swe kroki 3886 my tutaj byliśmy i jesteśmy na tym punkcie ułomni 3887 emil połykał ciągle ślinę 3888 meduzy nie bieskie i różowe kołysały się jak kwiaty o grubych i miękkich koronach 3889 próbowałaś kiedyś malować wewnętrzną stronę skrzydełek nosowych jesteś matoł 3890 rzucała się w oczy od razu oryginalna kompozycja 3891 emil zaczął wydobywać pomału historię swoich wakacji ale zauważył że janek jest zmęczony 3892 i z dumą pokazał pukowi ukończony rysunek 3893 generał zaś był bez czapki palił papierosy i patrzył w ogień 3894 i kulawiec zaśmiał się ochryple stłumionym śmiechem który podkreślił udatność i pożywność smakowitego zdarzenia 3895 zamykała się na klucz w małym pokoju który sobie wywalczyła po wielu awanturach 3896 za mało się znamy 3897 proszę cię 3898 jakaś młoda matka wżerała się w policzki swego rocz nego dziecka 3899 a i te były za duże 3900 to pani pchnęła go w objęcia śmierci seniora odpowiedziałem niemal surowo 3901 podlasiak mrugnięcia nie zrozumiał 3902 taka boska siła tworząca coś z niczego 3903 zamąciło się w głowie mignęło przed oczami 3904 ach jak śmiesznie 3905 pewno kłamał 3906 czytał mnóstwo wszelakich książek 3907 czemu tak długo nie wracają 3908 gdy tylko weszli do pokoju usiadła na tapczanie 3909 przylgnął do niego zły oddech dwóch tysiącleci 3910 niestety człowiek ten nie żyje 3911 całkiem mi to niepotrzebne 3912 depesza 3913 zdejmuje mokrą sukienkę i kładzie do miednicy 3914 krystyna powtórzyła wejdź 3915 wtedy pojawiła się sprawa szkoły przy torach kolejowych o której mało osób wie 3916 znam ja te wasze gorączki 3917 patrz teraz mu wbiję igłę do serca 3918 po prostu nie miałam z kim pojechać kajakiem 3919 ala duża ala chce na wojnę 3920 był u celu podróży 3921 wreszcie konduktorzy zauważyli brak jednego z kolegów 3922 po czym szli zgodnie i umownie 3923 ale będzie wiedzieć i myślę że osiągnie to 3924 jestem z drzewa 3925 he he he 3926 niech pan lepiej to czyta bo są czyste przynajmniej 3927 można jej było powierzać najtrudniejsze zlecenia i posyłki 3928 należałoby przecież odróżnić uczucia które są wrażeniami czysto or ganicznymi od nastrojów 3929 gdybym był dziewczyną tobym na pewno był kurwą pomyślał ale zaraz wstał 3930 gasiła światło rozbierała się 3931 dlaczego to miałoby u niej wywołać objawy chorobliwe 3932 ten moment kiedy ona powiedziała to w parku nie sprawiło mi przyjemności 3933 samoloty 3934 muszę nosić okulary które mają aż dziesięć dioptrii dla prawego oka 3935 może coś ci się w nim ciągle powtarza 3936 pokojówka pomyliła się i zapomniała dać ojcu jedyne miękkie krzesło 3937 po chwili kochasz mnie nie 3938 słowem pies który dużo szczeka nie gryzie 3939 a wiesz dlaczego 3940 musi spaść w nocy lub rano żeby nie zdążyli uprzątnąć 3941 do widzenia odparł podnosząc ku ustom jej rękę 3942 zresztą nie chciał uciekać 3943 miała rozbitą głowę 3944 potem zaczęliśmy się spuszczać z góry 3945 powiedziałaś dlatego mnie lubisz bo jestem zła 3946 nie lubię z nikim dzielić się miłością 3947 czy mogę dowiedzieć się bliższych szczegółów 3948 telefon dzwonił długo bardzo długo 3949 - co robi twój papa - zapytał bo lubił go 3950 dzbanek stojący w drugim kącie pokoju ożył 3951 już wie całe miasto że maciuś odzyskał przytomność że jest nadzieja 3952 przyrzekam 3953 któż mi zabroni 3954 on je zapalił 3955 po paru dniach rana zagoiła się nie pozostawiając śladu blizny 3956 w końcu przyszedł z miną pokorną zbyt pokorną 3957 snadź powzięła nowe postanowienie 3958 a ten drugi co pociesznym basem gada jak wygląda zaciekawiła się w torbie dziwożona 3959 mama niech nie udaje świętej 3960 tłukli i pieścili ją oboje na przemian na złość sobie nawzajem 3961 zasłuchani w plusk wiosła rozkoszowaliśmy się w milczeniu żeglugą 3962 teraz powiedz dlaczego jesteś zły bo on cię 3963 przypomniał sobie że jej koleżanki opowiadały mu o jej pretensjach aktorskich 3964 mamo czy odchodzisz nie 3965 i jaki może mieć ona związek ze śp mężem seniory 3966 but się rozpada 3967 jakoś prościej szlachetniej 3968 posprzątałem dom i odkurzyłem podłogi 3969 no będziemy spali 3970 przesyceni gwarem i krzykiem zeszliśmy do łodzi 3971 gdy staniemy u celu obudzisz mnie 3972 słodkawogorzki oświadczyła nagle dziwożona oblizując zwilgotniałe od tataraku wargi 3973 była mało ubrana trup 3974 i mieli rację 3975 to wnętrzności boga 3976 gdybym wiedziała nie lękałabym się 3977 zadarła ogonek i poleciała na płot 3978 jest przez chwilę naciągnięty jak struna nim się ją puści nim wyda dźwięk 3979 leniwie i z nerwowym drżeniem wyłażę z ciepłego łóżka 3980 jadę dzisiaj do kina 3981 wszystko jest we mnie i ja we wszystkim 3982 pszczoły nie chcą mieszkać koło domu gdzie panuje nienawiść 3983 ubrana była w prostą suknię dorastającej smarkuli 3984 jestem i nie jestem 3985 na pagórku stał żółty dom 3986 wiedzą jej kochankowie 3987 lecz znać sądzonym było inaczej 3988 te osoby potrzebują rozmowy nie wywiadu czy przesłuchania 3989 na przykład opowiadasz coś albo czytasz albo piszesz 3990 bardzo bym chciała być dla ciebie taką serdeczną przyjaciółką 3991 jedna noga już jest 3992 przecież oddzielają ściany 3993 niech się pan nie zapomina 3994 do widzenia w sobotę 3995 był czas kiedy mówiono o ich małżeństwie 3996 a drugie trochę starsze ale też małe 3997 każda szepce krzyczy mówi co innego i mieszają się ich głosy jak gwar tłumu 3998 patrz pan przerwała mi wskazując na prawo 3999 już strasznie znudzili mi się ci mężczyźni z forsą i szykiem 4000 termin dla mnie niezupełnie jasny 4001 chciałem szukać posady opuścić szkołę lekarską 4002 dziecko korzysta ze szczególnej ochrony 4003 smutny ale spokojny 4004 stanął w progu zajrzał w głąb i żachnął się 4005 mimo szybkości przemian widzę to z mikroskopijną dokładnością 4006 a każdy inaczej opisał jak maciuś uciekał 4007 patrzył jak się macacie i brandzlował się 4008 obaj zaczerwienili się 4009 chłopak był tak zdziwiony że zapomniał ją sprać 4010 spojrzała poprzez podwórze ku piekarni 4011 nad wszystkimi wirował śnieg i ostre podobne do cięcia wrażenie nigdy więcej 4012 dla mnie miarodajnym jest tylko ruch parowozu 4013 newton też ułożył swój systemik dedukcyjnie chociaż powstał on niewątpliwie na podstawie indukcji 4014 wiwat niech żyje protokół 4015 to też nie 4016 zresztą przytacza on opinię cudzą nie własną 4017 wejdzie do haremu jako małżonka monarchy 4018 ja czuję że pewnego dnia wyrwę się stąd 4019 pomiędzy oboma brzegami rozpiął się łuk mostu 4020 po jej małej twarzyczce nikt by się nie spodziewał takiego spojrzenia 4021 w zaczarowanym pałacu jeśli już chcesz koniecznie wiedzieć 4022 jedna jaskółka wiosny nie czyni 4023 ale ty wobec rozwagi zawsze byłeś w opozycji 4024 prędko się odczepili bo bardzo byli zajęci 4025 to było ostatnie nasze zajście w granicach rosji 4026 tłumaczyłam ci już sto razy 4027 nie wiem więc nie będę się wypowiadać 4028 wąż istotnie ani się nie ruszył 4029 z naszych nikt nie był zabity 4030 nikt jak ona nie tańczył z takim wdziękiem walca oberka mazura 4031 skończyła pierwszy rok chemii 4032 czekałam na ciebie 4033 jest o rok spóźniona bo chorowała 4034 w ołtarzyku wśród polnych kwiatów wisi fotografia ewy 4035 zobaczymy czy nagle nie runie 4036 a jeśli nie 4037 posłanie było nadspodziewanie wygodne 4038 czy przyszła już moja paczka 4039 a jego nie 4040 zamieniona w leśne echo w wojska śpiew 4041 dziwił się że gazet nie czytam 4042 nie szkodzi zaraz je uspokoję 4043 teraz z tym wszystkim koniec 4044 jadłeś jakiś podwieczorek 4045 i nie zbadałeś wcale 4046 w pokoju janka kasztan wsadzał głowę przez okno 4047 nie rycz bo cię zatłukę 4048 potem janek go pocałował w szyję a raczej musnął ją delikatnie wargami 4049 moment ten uwiecznił rzeźbiarz w marmurze 4050 widna noc rozjaśniona świeżo spadłym śniegiem ciepło 4051 czyżbym zostawił tam w tej diabelskiej lepiance 4052 przed moim domem zawsze było wiele gołębi 4053 wszedłem na ścieżkę ogrodową 4054 szkoda 4055 potem gasi świecę otwiera okno i wygląda na ulicę 4056 w przystani onej nie masz rekina 4057 tym właśnie twórcą przeznaczeń chcę być chcę zrozumieć tajemnicę losów 4058 czasem opowiadał jej jak i co myśli o świecie 4059 wtedy kiedy ja przyjechałem to było tak 4060 o parę kroków przed nami zalśniła brylantowymi blaskami laguna 4061 - wiesz to jest ten inteligentny kawaler który miał ochotę opowiadałam ci pocałować mnie 4062 równocześnie niemal i ja straciłem resztki świadomości 4063 wyciekam z siebie powoli zostaje miękka skorupa zdeformowany kształt 4064 jak wiadomo foki zapędza się po prostu do rzeźni niby barany 4065 jedź pan powiedział ale sanitariusz nie odjeżdżał 4066 z całą pewnością zarządzono za nami pościg 4067 może ma ukryte zalety - pomyślał 4068 lecz te chwile buntu trwały krótko 4069 bilet ziewnął niedbale 4070 zamigotała przed oczami latarka krasnoludka 4071 pan się myli w tym wypadku 4072 przez cały ciąg owych daremnie straconych lat jaśniałeś w sercu moim 4073 nie spieszyło mi się do domu 4074 może chce pani przejść się tamtędy 4075 kama musiała je zdobyć w jakiś sprytny sposób 4076 natychmiast zauważyła zmieniony wygląd filipa co sprawiło jej widoczną przyjemność 4077 mówiła przez zęby bo trzymała między nimi szpilki do włosów 4078 tak się tego nie robi 4079 stał i jesienne słońce świeciło na niego 4080 szukali innej planety 4081 zaczyna być ciekawie 4082 otępienie urwało się 4083 ucieczka prędzej czy później musi się wykryć 4084 zawahali się chwilę i potem poszli dalej zostawiając głębokie ślady 4085 ale mniejsza o to 4086 ustrzeliliby go niezwłocznie 4087 cały świat się zbroi 4088 odnajdywała go wszędzie i ciągle ze zwierzęcą jasno widzącą pewnością 4089 powiększenie jest olbrzymie 4090 sprawdziło się to na mnie 4091 otoczyła nas atmosfera hali targowej 4092 przed snem zaglądał pod łóżko czy tam ktoś nie leży 4093 jestem nim też 4094 ciągle się myj i myj krzyczy ze złością 4095 sprawiało im przyjemność ryzyko że zostaną zobaczeni 4096 jesteś lalką niczym więcej 4097 stawał na przystankach tramwajowych i pomagał wychodzić panom z siwymi brodami 4098 no sarna wróci chyba do leśniczówki 4099 zupełnie jakby pan stanisław 4100 przejdę przez ogród i popatrzę 4101 krystyna 4102 mówię bywałem gdyż niekiedy zdawało mi się że nicość zwyciężyła boga 4103 zostaje coraz mniej możliwości szans 4104 wyszedłem na ulicę 4105 zużyliśmy osiemdziesiąt naboi rozdzieliliśmy po połowie moją miesięczną rację żywności 4106 jego piekła ręka i był zły 4107 zawsze myślałem z przeszkodami 4108 przygotowuje mi na ten dzień jakąś nową niespodziankę 4109 kiedy mówię że czary to czary 4110 nigdy ani przedtem ani potem nie widziałem jej tak rozrzewnionej 4111 nosił wilk owce ponieśli i wilka 4112 wkrótce pod jedną z arkad mostowych zamajaczyły zwłoki ofiary 4113 nie chcę tracić czasu na przeżywanie tego co zostało opisane 4114 lecz w jaki sposób skorzystasz ze wskazówki 4115 przygotował się kretyn do tej nocy bohaterskiej jak toreador 4116 proszę być w oknie pociągu w rudawie gdzie będę wsiadała 4117 ogarnęło go niezdecydowanie 4118 nie umówiłem się 4119 nie nie mnie to dobrze robi 4120 niechże jasny pan jedzą 4121 od momentu powstania gimnazjum zdobyliśmy także wiele doświadczeń pracując z młodzieżą gimnazjalną 4122 pewno wpadł do szuflady 4123 dziwożona spojrzała na niego ze złością 4124 jednoręki wyciągnął z torby kubek blaszany obejrzał go starannie i schował z powrotem 4125 do nieba go zaniosło odparł kulawiec palcem niebo wskazując 4126 ale tylko tyle możemy zrobić w zamian za nową broń 4127 cisza jak makiem zasiał 4128 stanąłem przed willą 4129 szedł powoli niby chmura jesienna a potem usiadł na tronie 4130 niech sama wedle chęci wargami rozporządza 4131 był barszcz zdrowy zawiesisty 4132 cóż ty takiego wyrabiasz 4133 mama powiedziała dobrze ani jednego słowa uwagi i zatelefonowała 4134 czterdzieści dni i czterdzieści nocy siedziałem w niej zamknięty 4135 ona była wściekła i zmęczona poznawaniem tylu ludzi 4136 jak to więc tak dużo tu czegoś 4137 strzelano jak na manewrach z zimną krwią i celnie 4138 tylko z trudem uratowaliśmy córkę której groziło poważne niebezpieczeństwo 4139 nieznajomy mężczyzna zgubił się gdzieś w tłumie pasażerów 4140 ograniczała się przynajmniej do zamkniętego pokoju 4141 gdyby serce moje było złotem wyszłoby świetne z tej próby ogniowej 4142 czekoladowe skinęła głową 4143 w istocie kroki czyjeś zbliżyły się do drzwi biblioteki 4144 leżymy jeszcze na dnie morza ja tak a ty nie 4145 szybko wezwij karetkę 4146 weszli do bardzo ciemnego parku 4147 duża trójkątna głowa biała czupryna w nieładzie brązo we błyszczące oczy wąskie usta 4148 a potem głową o ławkę 4149 i wtedy przyszedł mi w pomoc szczęśliwy przypadek 4150 tekst opracowany na podstawie antoni lange w czwartym wymiarze 4151 zajmiemy godzinę i spotkamy się w jadalni 4152 w parę minut później pożegnaliśmy się 4153 dziwożona z radosnym i dzikim krzykiem uchodziła w głąb lasu wolna wyśmiewna niedościgła 4154 zamiłowanie do muzyki wyssałam z mlekiem matki 4155 odwrócił głowę bo słońce świeciło mu w oczy 4156 nie tutaj rzekł pan chodźcie ze mną 4157 mamy taki piękny dzień 4158 czarna kobieta zniknęła bez śladu 4159 gdym się zbliżył aby zbadać jej puls poznałem straszliwą prawdę 4160 przecie mówiłem że ci daruję 4161 różowy i żłobkowaty korzeń zabarwił się w słońcu soczystym połyskiem eterycznie wonnej błony 4162 wiem o tym i wierzę ci na słowo 4163 teraz uciekajmy dopóki zajęte zbieraniem 4164 nie warto się tedy sprzeczać 4165 filip nie miał nawet czasu zamachnąć się pałką 4166 idź do szóstego oddziału i zobacz czy tam jest globus 4167 potem pomału ściągnął rękawiczkę i wyszedł chwiejąc się 4168 ale słuchali o sobie plotek z praw dziwą przyjemnością 4169 szepty zapełniły mały park 4170 wydaje mi się że nie 4171 jego tatko miał tam warsztat w narożnym domu 4172 usta jej wyrzucały słowa ciemne dla mnie i niezrozumiałe 4173 gdyby się chciało trochę przesadzać można by powiedzieć że jego zdania mogą zabijać 4174 rzuciwszy na mnie przelotne spojrzenie skupił całą swą uwagę na wieruszu 4175 dymy drgnęły zakołysały się skłębiły 4176 jeden chłopak wiedział gdzie się pali 4177 te ciastka są wyborne 4178 tak myślę tak wierzę 4179 nie wszystko złoto co się świeci 4180 zacznijmy od monologów 4181 czy mogę pani w czymś pomóc 4182 obiecał że będzie przysyłał pieniądze co miesiąc 4183 więc nie nalegał 4184 słońce zaszło zmierzch padł na rzekę i światła zaczęły się ukazywać wzdłuż brzegu 4185 zaczęły się nad nimi zbierać czarne chmury 4186 nieraz o tym słyszałem 4187 dziękuję panu doktorze 4188 no jakże się jasnemu panu wędrowało w powietrzu 4189 ponury pełen nie spodziewanych blasków 4190 ale i na górze było pięknie 4191 powtórny i głośniejszy jęk wiosennie zgłuszony bujnymi ścianami dębu wydobył się na 4192 ja jeszcze śnię 4193 bo tam przecie nie ma komfortu 4194 a co z nich będzie spytała maria 4195 ja jestem jeszcze tam 4196 widzę to widzę to powtarzałem sobie w myśli 4197 milczy chwilę 4198 jak tu mało zieleni rzekłem tonem skargi 4199 w końcu zostaje tylko jedna 4200 nawet wilki zawyły z trwogi 4201 oto mój adres 4202 dziecko należy chronić przed wszelkiego rodzaju zaniedbaniem okrucieństwem i wyzyskiem 4203 tam widzę go każdego ranka 4204 dziś dobra pogoda na połów 4205 mówiła niepotrzebnie mówisz że mnie lubisz 4206 ale co powie ewie musi jej wszystko wytłumaczyć 4207 w zaroślach rozległ się trzask gałęzi 4208 tyle mam ci do powiedzenia 4209 ja zaś widzę że jesteś lekarzem 4210 coś z uczucia żegnania 4211 przeciwnie 4212 nawet kierownik cała szkoła robi się od razu świąteczna 4213 a teraz powiedz hasło ptaków 4214 mieli piętnaście lat 4215 milczała chwilę 4216 jano zostaje sam 4217 odwróć się zaraz to sama sprawdzę 4218 obawiamy się że kapitał który włożyliśmy w ten projekt może być zmarnowany 4219 to jest potrzebne dla uczynienia mnie nieżywym abym się zmieścił do jakichś tam książek 4220 gdy się człowiek spieszy to się diabeł cieszy 4221 ale cierpliwie żeby nie bić 4222 a jak urośniecie 4223 zdziwienie odmalowało się na twarzy starca 4224 niech się językiem broni 4225 patrz ile w nim papierów i rupieci zawołała 4226 łaskawy pan kpi sobie ze mnie 4227 jest to trudne do przetworzenia 4228 długo jednak nie wracał 4229 był to znany sławny nawet śpioch czwartej dywizji ciężkiej artylerii 4230 proszę być spokojnym zamykam drzwi 4231 mam nadzieję że twoje życie tutaj będzie tak samo szczęśliwe jak moje życie 4232 musisz mieć sen zdrowy panie naczelniku 4233 stoi mały ołtarzyk 4234 chodzę koło niego jak pies dookoła suki 4235 po jakimś czasie ktoś otworzył drzwi przedziału i wszedł 4236 dżonki chińskie 4237 dlatego go lubię 4238 ogień w klasztorze 4239 one są jak bernard 4240 jest bardzo słaby 4241 nic takiego nie mówiłem 4242 co masz za interes 4243 spoglądał w milczeniu i niepewnie 4244 czemu trzeba tyle czekać 4245 cha cha cha roześmiał się wierusz przerywając mi 4246 dajcie mi maciusia 4247 ostrożnie wyjrzałem i zobaczyłem swego brunatnego sąsiada 4248 nie przeszkadzaj mu nie przeszkadzaj zaszeptał skwapliwie kulawiec 4249 więc ja na nowo się urodziłam na nowo życie rozpoczynam 4250 rano mycie wieczorem mycie przed jedzeniem mycie 4251 tak tak tym dziwniejsza 4252 kto pierwszy ten lepszy 4253 daremny trud drzwi są szczelnie zasłonięte 4254 co za wykończenie 4255 panie boże itd 4256 żeby wiedzieć jaka kultura tutaj była jaka gwara była 4257 być może że po drodze wypadnie nam się bić 4258 na ten dzień zapasy były skończone i zebrani rozeszli się 4259 oczywiście prawda co do joty potakiwał ole 4260 twarz okryła się rumieńcem źrenice rozszerzyły się radością 4261 witaj co mogę dla ciebie zrobić 4262 poszedł do łazienki i mył się zbyt długo 4263 dominującą religią w polsce jest katolicyzm 4264 skąd pan może wiedzieć o tym wszystkim szeptał na pół przytomny 4265 ale to było dawno 4266 kim odepchnął je na chybił trafił 4267 lubię ten szum jerzy 4268 słyszę i nic nie rozu miem 4269 w jednym kącie siedziała grupa znajomych rozprawiających głośno z ożywieniem 4270 lecz cóż nas to wszystko obchodzi 4271 chyba użył pan tego wyrażenia w znaczeniu przenośnym 4272 pewien astrolog z miasta którego nazwa wyszła mi z pamięci 4273 rozjaśniły się ciemności od zimnego migotliwego blasku gwiazd 4274 jak to nie wie pan 4275 nie ucieknie pocieszał siebie samego jednoręki 4276 andrzej uścisnął mi rękę 4277 ale dla niego nie 4278 należy mu się marsz pogrzebowy był to bowiem wojownik nieustraszony 4279 zaletą bycia twoim sąsiadem jest to że mam do dyspozycji dwie kuchnie 4280 ich przyjaźń 4281 to najpiękniejsza rzecz w całych włoszech 4282 całował ją długo podczas gdy ona patrzyła na niego uważnie 4283 nie chcę 4284 kupiłam nową muszlę klozetową 4285 mój kolega lubi grać w piłkę 4286 emil uczył ją grać na fortepianie bo była muzykalna 4287 spór teoretyczny w swej istocie zaostrzał się 4288 codziennie niemal przypomina o tym wysyłając mi na spotkanie rotundę 4289 co to jest 4290 miód jest słodki i zdrowy 4291 zegarka nie nakręcisz to stanie 4292 zajrzałem przez wybitą szybę w głąb trzeciej izby 4293 miałem i mam nadzieję że medytacja coś pomoże 4294 z półotwartych ust wychylał się język długi wąski czarny jak węgiel 4295 z dalszych wizji przypominam sobie niewyraźnie jakiś jakby rajski ogród 4296 może w ogóle mnie nie widziała 4297 twoja mamusia powiedziała że nie będzie cię więcej biła 4298 potem podszedł jakiś typ w dżokejce państwo tu względem czego względem niczego 4299 krys tyna powiedziała wejdź 4300 ryczę ze śmiechu 4301 gówno 4302 tyle mam do powiedzenia o tej pani 4303 jak najbliżej jak najbliżej koło ust 4304 jak chcę i muszę to nie mogę 4305 cicho on śpi 4306 niestety musiałem wyjechać nie zobaczywszy się z nim 4307 cóż takiego zaszło między wami zapytałem nie zdradzając swych myśli 4308 rzec można iż zanieistnieli w sobie 4309 nie był na pogrzebie i nie pokazał się trzy dni w domu 4310 na razie nie widzę żadnej 4311 w sklepach z ubraniami bywam rzadko 4312 bardzo panienkę przepraszam i proszę przestać płakać 4313 bo kaptur i czepiec to prawie to samo 4314 kwestia wprawy i nawyku 4315 krążę uparcie 4316 stałem w klasie gdzie są okna wiedziałem że tylko do dzwonka 4317 nigdy w życiu nie widziałem ani tego dziecka ani jego matki 4318 uśmiechnął się tak aby to mogło na wszelki wypadek wszystko oznaczać 4319 nasze burzliwe czasy wymagają ofiarności i męstwa 4320 nie mieliśmy czasu 4321 czy wyście to przysłali powtórzył staruszek 4322 zasłabła troskał się młody baryka 4323 gniję pomału 4324 ładnemu we wszystkim ładnie 4325 podlasiak ciepłotą poranka zagrzany przeciągnął się i ziewnął w samo słońce 4326 jej to też zatyka od dech że nie można żyć wielu żywotami naraz 4327 jego zdania są napięte jak łuki jak pupa młodej dziewczyny 4328 poprawiły się nam humory 4329 ty robisz zresztą to samo 4330 schizofreniczne rozszczepienie graniczące chwilami z lekkim bzikiem 4331 raz przyniósł fotografie porn 4332 w latarniach które były wmurowane do bram domów syczały kaganki 4333 czy nie wystarczy ci twoja własna porcja 4334 dobrze ci tutaj 4335 podobno róże miłości najchętniej przyjmują się na grobach 4336 nastrojem będzie rodzaj miłości który nie daje żadnych objawów somatycznych 4337 kogoś mi przypominała 4338 wszystko jedno machnął obojętnie ręką 4339 świat pełen jest larw i masek zrodzonych w ten sposób 4340 zdumiewało go jej wyrafinowanie erotyczne 4341 jedne człowieczki mówią tak drugie inaczej 4342 miał zamknięte oczy widziała długie drgające rzęsy 4343 po prostu konstatuje fakt i zaznacza jego objawy 4344 całuję twoje kręcone włosy 4345 przyjemniej chodzić we dwoje 4346 nago jestem pewien 4347 ten idiota myślał że to skrzep i próbował operować 4348 odbiliśmy od przystani 4349 i że mógł siedzieć 4350 mieszkańcy przyzwyczaili się już do ścisku złego dojazdu do cmentarza oraz korków 4351 ale wrzeszczał na próżno 4352 pacjent miał już otworzony brzuch w którym było widać tylko żółto- -białą masę 4353 prawdę mówiąc nic nie myślałem 4354 na kogo idzie to idzie a trafi w sam carat 4355 ma pan rację 4356 czy pokroić wędlinę 4357 być na granicy normalności 4358 proszę państwa na czarną kawę 4359 jestem smutny 4360 a może to tylko robi zwariowane zachowanie się emila przy niej 4361 byli jeszcze w ogóle daleko od siebie 4362 chodziło o białego ogiera 4363 przyjmij ode mnie sześć pensów 4364 odkąd ich w ogóle zauważyła zaczęła popiół i śmiecie zrzucać im na głowę 4365 emil nie lubił przymusu 4366 a ona czekała na to aż się pożegna i on wiedział o tym 4367 była doskonale piękna 4368 mnie zaś nie wydaje się to niezwykłym u osobnika tego pokroju 4369 i nic sobie wtedy z niego nie robiłam ale byłam zadowolona 4370 i w tym tkwi największe niebezpieczeństwo 4371 ok wyłączyłem to 4372 gwiazdy świeciły jasno cisza była niezmierzona 4373 zachował dużo cech dziecinnych 4374 i będziesz sam chciał 4375 oczywiście że będą się spotykać ale nie tak jak do tychczas 4376 więc czemuż się ich obawiać 4377 potem znów będzie zdrowy 4378 ewa nie miała trzech duchowych ojców ani biblioteki 4379 w szary dzień szary dom wyglądał ponuro 4380 chciałoby mi się gadać o ich życiu 4381 aż znalazłem przyjaciela 4382 słyszałam że jak już tam wejdziesz to wychodzisz spłukany 4383 i dziwożona wskazała palcem ową stronę gdzie się znajdował niezbędny dla jej namysłów rozstaj 4384 właśnie idzie jakaś pani z chłopczykiem 4385 tu właśnie tkwi istota symbolu i jedna z zasadniczych zagadek bytu 4386 co dwie głowy to nie jedna 4387 krzysiek i aga dołączyli do reszty 4388 stanęła 4389 babunia nigdy w życiu nie chorowała 4390 haczyk od okna 4391 nic wam bracia i siostry nie mogę powiedzieć choć wiem wszystko 4392 kręgosłup moralny nie pozwoliłby ani pani ani mnie robić wspólnie interesów 4393 dlaczego nie mam koleżanek 4394 przychodzę tu jak człowiek do człowieka w chwili wyjątkowej 4395 pozorną lub prawdziwą 4396 ja pozostanę tutaj będę oczekiwał twego powrotu tu w tym fotelu 4397 nie mam mowy 4398 zielony poblask trawy ślepił na chwilę zaskoczone nagłą widownią źrenice 4399 kiedyś ludzie mówili gwarą nie tak jak teraz mówimy 4400 najlepiej wieczorem po deszczu kiedy czujesz to co się dzieje w zamkniętych domach 4401 no no jednego ogrodu który twoja matka lubiła jąkała mary 4402 usiądźmy tam na ławce w alei cyprysów zaproponowała 4403 przyszłość jest przeszłością 4404 nie dziwią już liczne komentarze na temat jej najnowszego dzieła 4405 u nas w domu 4406 - a czy ktoś jeszcze wiem o tym 4407 gdy miała lat dziesięć i pół zaonanizowała na śmierć psa 4408 zgadza się pan 4409 urodziny naszej siostry świętowaliśmy całą rodziną 4410 eureka ryczał i tańczył biedaczek z radości 4411 walkę jednak stoczył on sam jeden o własnych siłach 4412 maciuś przemył i przewiązał ranę 4413 jest to bóg nierównowagi w której wirują nieskończone byty 4414 może jest pan moim rodakiem 4415 odetchnął z pewną ulgą darek nie zabrał ze sobą strzelby 4416 jej ojciec miał tam sklep 4417 co za świństwo 4418 te wszystkie wizje są wielkości naturalnej albo nawet jakby trochę pomniejszone 4419 chciałbym mieć paniczów w swej kompanii westchnął sierżant z głębi duszy 4420 już nas powiadomiono o wszystkim 4421 z moją skłonnością do pisania jest tak jak z tubą pasty do zębów 4422 podał ją z wyszukaną nonszalancją oczywiście podnosząc ją momentalnie w dwójnasób 4423 ze współczuciem spojrzał na zabrakowanego podlasiaka 4424 przykro mi nie mam nic na ten temat 4425 każdy się z czasem wyrabia przerwałem cały drżący 4426 tak samo powie jak nad jarem i nad strumieniem gardłował kulawiec podrygując niecałą nogą 4427 wyczytać to było można z jej oczu z wyrazu twarzy 4428 na koniec w przedziale pierwszym znaleźli zwłoki nieszczęśliwej ofiary 4429 chciałbym z tobą trochę pogawędzić 4430 dopiero przed nocą dotarliśmy do niewysokiego grzbietu górskiego porośniętego lasem 4431 nigdy nie sądziłem że tak mi się to spodoba 4432 i wcisnąwszy mi w rękę bilet wizytowy przepadła w półmroku zarania 4433 i popatrzyła na mnie wyzywająco 4434 choćby wiedziała że umrze to cię nie przeprosi 4435 z początku nie mógł tam trafić bo ja nic nie robiłam aby mu ułatwić 4436 każdy musi robić to co mnie się podoba rzekł obojętnie 4437 wokoło chodzą uważnie strażniczki cienia prostytutki 4438 krzyczał przez chwilę wysokim falsetem 4439 ogarnęło go przykre uczucie osamotnienia 4440 słodkawogorzki oznajmił z kolei podlasiak z taką stanowczością jakby chciał stawić opór wszelkim zaprzeczeniom 4441 oddać ją żołnierzom ku zabawie 4442 raz w górze raz w dole 4443 teraz w czarnoksiężników w krasnoludki i wróżki wierzą tylko dzieci 4444 schludnie ubrany pan zapraszał uroczą panią do tańca 4445 ach jakże mi brak tu zieleni 4446 powiedziałem jej zaraz o tobie ale wybuchnęła tylko śmiechem 4447 dusza fauna to sen o śnie sen posępny i niespokojny 4448 sekund kilka jak wiek długich 4449 wyszła w towarzystwie koleżanek 4450 brzmi to patetycznie brzmi to może trochę na wyrost ale tak jest 4451 czy to się często zdarza 4452 uśmiechnął się i zawrócił 4453 jest wieczne napięcie pomiędzy tymi drogami obłąkanie normalność 4454 co ty robisz licho zatracone 4455 co ja mam z twojego już niech będzie najpierw robisz głupstwa 4456 e nie bardzo 4457 jestem podobny do mokrej szmaty do psów po deszczu 4458 do własnej torby ją złowię jak niegdyś zająca 4459 jeden rozpalił się prawie do białości 4460 my za naszych czasów chowaliśmy się wśród skał 4461 puść mnie 4462 jedno uderzenie polanem 4463 skądże mogę to wiedzieć 4464 usiadł na leżaku i zamknął oczy 4465 goethe jest zdania że chrześcijańskie słowo bóg jest tylko inną odmianą słowa ja 4466 napięcie w filmie tworzy się na wielu płaszczyznach 4467 no ale co tu gadać 4468 straciłem władzę zmieniania przedmiotów 4469 niektóre węże łączyły się po kilka naraz w fantastyczne potwory 4470 jak trwoga to do boga 4471 ostatnie słowa wróżby zmieszały się z okrzykiem moniki 4472 patrzał na wskazany napis 4473 dokąd płyniemy rzuciłem odruchowo pytanie 4474 przede wszystkim znikły wszelkie towary 4475 połączenie dokonane rzekł opuszczając rękę 4476 wziął kaganek ze stołu i oświetlił twarz konrada 4477 dobrze mu się działo 4478 wcale nie cyganki mają twarde włosy a ona mięciutkie 4479 wśród grupy pasażerów u stopnia wagonu powstało zamieszanie 4480 podnieśli się na nogi 4481 czas mi na bródno czas 4482 pierwszym elementem kształtującym człowieka jest genetyka 4483 to było powiedziane w ten sposób żeby on myślał inaczej 4484 to co do zobaczenia za miesiąc 4485 naturalnie była woda 4486 wybór masz wolny szepnął głosem drżącym i spuściwszy głowę znieruchomiał od wstydu 4487 nie bardzo pocieszył go podlasiak 4488 musiał sprzątnąć i dostał od nas niezłe wymyślanie 4489 jak długo ma trwać to spotkanie 4490 na usta wybiegł uśmiech zadowolenia 4491 z literatury rosyjskiej uznawał tylko dostojewskiego i babla 4492 jak cię widzą tak cię piszą 4493 zrodziła się ciekawość poznania z kim się właściwie miało do czynienia 4494 łatwo przyszło łatwo poszło 4495 już nie mogę się tak mę czyć 4496 w szkołach powinni uczyć o podatkach 4497 emil mówi że to wszystko jedno 4498 to nie wyrzuty sumienia a taka tylko natrętna myśl 4499 o musiało być ludziom wtedy gorąco 4500 nie chcę żebyś dawał się strącać 4501 w tym momencie zauważył jak ewa rusza wargami 4502 ale mniejsza o nich to jest rasa wymierająca 4503 cała jej siła w tym że przechodzi że mija 4504 jutro rano odbędzie się tutaj konferencja 4505 odwrócił się i poczuł maciuś pierwsze uderzenie 4506 ja nie rozumiem co do mnie mówisz 4507 szaleństwo wyzierało z jego pałających szeroko rozwartych nieruchomych oczu 4508 blada jak płótno obsunęła się bez pamięci w moje ramiona 4509 zrozumiesz w toku akcji 4510 skontrolował uważnie czy jest cała otulona i zabezpieczona przed mrozem 4511 jednakże grupa pięciu przycichła 4512 różowe koła ze światła i krwi toczyły się jak baletnice 4513 jesteś trochę wyczerpana nerwowo i stąd może przewrażliwiona 4514 młynarz pospieszył do sieni i niecierpliwie otwarł drzwi wiodące na podwórze 4515 ale straszne było przebudzenie z upojeń 4516 zrozumiała i ona że niestety ich sytuacja znacznie się pogorszyła 4517 leżał na tapczanie 4518 tu potrzebna gimnastyka musztra one mogą być dobre albo złe 4519 to jest prześwietna sprawa 4520 fryzjer jest czynny od poniedziałku do piątku w godzinach od ósmej do osiemnastej 4521 panno zofio dzisiaj mnie znowu wezmą 4522 wtem posłyszałem za sobą szmer 4523 czego pan jeszcze chce ode mnie zagadnął znów niechętnie 4524 zasadę tę stosuje się zarówno w stosunku do dziecka jak i do jego rodziny 4525 zaczęła się bardzo dobrze uczyć i to uczyć całymi wie czorami 4526 wydaje się że dzieje ludzkości coraz to bardziej przypominają historię ucznia czarnoksięskiego 4527 ooo zapłakał chór mrówek 4528 bo godzina twoja już się zbliża siostro 4529 jednoręki z błyskawiczną szybkością poprawił torbę sposobiąc ją do zamierzonego celu 4530 kładę się znowu 4531 nieco chorobliwie dokładne mycie genitaliów 4532 lecz cóż mnie one obchodzić mogą 4533 znam mechanizm ten dokładnie na sobie samym oczywiście w miniaturze 4534 miała ranę w sercu 4535 na pewno widzą jak ja pola wiecznego lodu 4536 zupełnie jak gdyby jakiś czarodziej wdawał się w tę sprawę 4537 zdaje się że umiem niektóre rzeczy 4538 do domu było jeszcze daleko 4539 co za obraz 4540 poczekaj aż on wróci na spoczynek a potem jeden celny strzał 4541 chodziło tylko o zobaczenie tego co jest na dnie 4542 jest to wielką zaletą onego prawa 4543 wstał podszedł do okna i zobaczył niebieską mgłę 4544 za drzwiami matka krzyczaia 4545 lubisz kogoś ale skąd 4546 odszedłem z uczuciem ulgi i wkrótce zasnąłem głęboko 4547 to jest moje przeznaczenie 4548 teraz przejdziemy do ustaleń 4549 tak i nie 4550 nareszcie wstał i nie spojrzawszy na mnie więcej wyszedł 4551 - bez kartki meldunkowej 4552 z wieloma uprawiałem seks 4553 król usiłował znaczącymi spojrzeniami zachęcić swego poetę do ostatniego wysiłku 4554 boże drogi jak to czas płynie 4555 więc poszedłem na górę 4556 ale on wcale inaczej nie myślał 4557 byłbym wdzięczny za informację w jakich godzinach planowany jest lot w tamtą stronę 4558 ci mają swoje troski i smutki ci swoje 4559 wydał cichy syk ujął jej dłoń pociągnął ją w dół i upadła na niego 4560 bez pracy nie ma kołaczy 4561 odpowiedział krótki urwany śmiech kobiety 4562 i tego śniegu 4563 nienawidzę tego obłudnego frazesu tego żargonu impotencji 4564 kto mi zabroni wejść odparł chłopak stanowczym głosem 4565 proszę cię dodałem łagodniej nie mówmy teraz o tym 4566 - ile lat kończysz 4567 na morzu zaskoczyła ich taka sobie burza 4568 może być woda z kranu 4569 nikt nie ma dość rozumu na to by rzecz właściwą zrobić w odpowiednim czasie 4570 o nie rzekł 4571 nie ma nic wspólnego pomiędzy wolnymi ludami puszczy a tą bandą 4572 pokazywał moc niezliczoną nowych kiełków wychylających się przez czarną glebę 4573 poza tym wstąpiłem do różnych politycznych i społecznych zrzeszeń 4574 dziś powinnam mieć miesiączkę i nic 4575 horyzont miłości wypogodził się i nastało złote nagrzane słońcem południe 4576 co ma piernik do wiatraka 4577 oświadczam ja się na tym nie znam 4578 wczesny jesienny zmrok zalegał ulice 4579 widzę saro że wodzisz oczyma po klasie zamiast patrzeć w książkę 4580 wytrzymać godzinę dwie choćby trzy 4581 a gdyby chłopiec byłoby śmiesznie 4582 cisza zawisła między wodą a niebem 4583 tylko wam mogą wejść w drogę insi 4584 może dzisiaj zjemy pizzę 4585 to był pani ogród 4586 he he he beczał rozbawiony naczelnik 4587 są sytuacje w życiu w których te towarzyskie dodatki winny odpaść 4588 jedne duże że dwóch może się wozić 4589 słuchasz mnie w ogóle 4590 absolutnie nie chciała aby on sobie coś myślał 4591 teresa transportowała tirem do tartaku 4592 co roku tu jestem i zawsze mi mało 4593 potem przestał 4594 czekałam tylko na rozkaz bym mogła zabrać tacę 4595 u jednego zobaczyła erekcję 4596 nieznajomy uśmiechnął się dziwnie 4597 matka ciągłe jadła tyłek 4598 a ja boję nawet ruszyć 4599 oni używają redakcyjnego my zaznaczył naraz nowak 4600 to jeszcze nie dowód 4601 hm tak by wyglądało 4602 ileś pisał hannibalu 4603 miała otwory w tej walizce żeby się nie udusiła 4604 jak pod dotknięciem różdżki czarodziejskiej przeistoczyła się jej postać 4605 jerzy przytrzymaj chwilę prawe ramię 4606 i dotrzymam jej wiernie 4607 kiedyś oprócz podstawówki i liceum było jeszcze gimnazjum 4608 wieża była z kamieni u dołu szeroka wyżej coraz węższa 4609 chcę wyjść krzyczę 4610 wszystko trzeba po kolei powiedzieć 4611 pojedziemy dalej gondolą 4612 cofnęła rękę 4613 to jest chyba jakiś grzyb 4614 to jest interes pewny tylko czy warto 4615 żegnajta odpowiedział kulawiec 4616 my młodzi wieśniacy nie umieliśmy jeszcze drwić sobie z wszystkiego 4617 jedno drugiemu pomaga znakomicie 4618 ja twojego starego bardzo lubię i to jest w swoim rodzaju morowy typ 4619 są tu cytaty z zeznań świadków 4620 ile razy przychodziłem do niej matka jej głaskała mnie po głowie 4621 galeria organizuje wystawy indywidualne i zbiorowe artystów polskich i zagranicznych oraz wystawy problemowe 4622 nie należy 4623 ty nie masz tak prawa mówić 4624 mój chłopcze mama obiecała mi dzisiaj że pojadę sama na wakacje 4625 to jest nie do zniesienia 4626 w każdym razie dobrze będzie wypuścić go ze szkoły 4627 może i słyszałem 4628 a jest tam co kupić 4629 dziwnie ruch się wzmaga na namacalnie ciemnym podwórzu 4630 nie mógł 4631 sen pełen majaków zmagań i widm 4632 kama leżała na łóżku i nie odrywała oczu od zakratowanego okna 4633 jedynie łatwość kombinacji znanych elementów daje niedoświadczonemu pijakowi to złudzenie 4634 widział jej twarz 4635 i powstałem z ławki 4636 nie nie czuję się dobrze 4637 dziecko ma prawo do nauki 4638 przecież mi się wargi pokurczą od niechęci tłumaczyła się żałośnie 4639 zbyt drażniące zbyt mocne było jego spoglądanie prosto w oczy 4640 więc przyznaje pan że w praktyce musi się uczynić wybór jest się zmuszonym 4641 jakby dziecko mniej czuło miało inną skórę niż oni 4642 szczotka jest na dole w izbie 4643 obawy jej zaczynają przybierać formy bardziej określone 4644 czy w szkole jest ci przyjemnie nie 4645 filip był dużym chłopcem ale nieprzyjemnym 4646 chcieliśmy go najpierw obudzić żebyśmy mogli porozmawiać 4647 patrzę kto weselszy 4648 już pani gotowa 4649 on co nigdy więcej tego nie zobaczysz 4650 a teraz mówią o skrzydłach dla ludzkości 4651 nie ma powodu do obaw 4652 pora wracać do domu 4653 pieczenie gorącej oliwy ale nie bardzo 4654 takie bywają nasze noce 4655 wszystko to są skutki alkoholu rzec by można dodatnie ale chwilowe 4656 przepraszam jeśli przeszkadzam 4657 oj kobiety jakie wy głupie 4658 problem z zapalniczką 4659 przynajmniej teraz nie 4660 uczułem dojmujący chłód wilgoci 4661 śmiech i kaszel są w pierwszych dniach wykluczone 4662 prawo wyraźnie zezwala na to 4663 wtedy jeszcze można bez wysiłku zawrócić 4664 stasiek gadał wciąż z całą surowością 4665 kulawych nam nie trzeba 4666 chcę ci poza tym donieść że za miesiąc wychodzi moja epidemiologia 4667 toccata c-dur poszła niespodzie wanie łatwo całuję codziennie adagio na dobranoc 4668 trzeba znów zacząć ale na złość jeszcze lepszą buduję 4669 tymczasem pociąg ruszył w dalszą drogę 4670 ubrał się i wybiegł 4671 to jest nienormalne 4672 panna karolina uroczyście przysięgła podnosząc dwa palce 4673 nie ruszył się 4674 na ulicy ulewa 4675 gdyby ktoś zapytał mnie czy jestem patriotą lokalnym odpowiedziałbym że tak 4676 żreć ile wlezie i spać choćby co chwila nic to 4677 nikt nic nie rozumiał każdy czekał jutra 4678 rzucać im przeznaczenia których treścią byłby czysty przypadek 4679 przed chwilą żona teraz mąż 4680 marzena zatrzymała się kilka metrów wcześniej i patrzyła w dal 4681 do gardła można mu zajrzeć 4682 miasto jest ciemne zaciemnione 4683 lecz uśmiech zgubił go 4684 nie wiem nic nie wiem powtórzył parę razy 4685 ela patrzyła na niego i nic nie mówiła 4686 i źli są że nie słuchamy 4687 to jest śmierć 4688 niech rozniesie to wszystko mnie też 4689 tam ja jechać nie mogę widzicie bo był taki wypadek 4690 ona już nie posiada ani grosza własnego majątku 4691 kolumny po jakie dwa tysiące metrów na tle szarego nieba 4692 dziwny to był most 4693 pola złapała emila za rękę coś ci muszę powiedzieć 4694 los czyli nie przychodzi ku nam mimo naszej woli 4695 podeszli do niej i poczuli obaj ostry za pach jaki wydziela podniecona kobieta 4696 ale wróćmy się do rzeczy 4697 nikłe światło rozjaśniło izbę nie było nikogo 4698 w takiej chwili pasiecie się zawołał młody muł 4699 o wpół do drugiej nad ranem posłyszałem nagle szum wody nadchodziła fala powodzi 4700 i dorośli i dzieci 4701 a jednak się spóźniliśmy 4702 czyś zrozumiał moje słowa 4703 palce jego wpiły się w moje ramię 4704 pamiętaj że niezależnie od tego kim byłeś zawsze możesz się zmienić 4705 a co tam słychać u sąsiadów 4706 zaczął poruszać się niespokojnie na łóżku 4707 michasiu powiedz mi co się ze mną dzieje 4708 ten mały nowy więzień 4709 zabrali tron zabrali koronę a teraz chcieli i mnie zrabować 4710 chcę poznać się wiedzieć z góry jakie 4711 wszędzie doskonałe obfite pastwiska 4712 pożar nie jest nawet zabawą 4713 mruknął no to co wtedy ona też poczerwieniała i przestała mówić 4714 warszawa jest pięknym miastem 4715 tak było zawsze 4716 mam się nachylić spytał pokornie 4717 wzruszył ramionami 4718 bo to licho przecież nie je nie pije tylko wyśmiewaniem żyje 4719 bardzo wysoko ubezpieczony 4720 niech się śmieją 4721 wchodzi do szkoły podczas lekcji 4722 daj odprawę i zbądź kłopotu 4723 mój mąż mój mąż wrzasnęła mu w ucho 4724 emil powiedział do janka chodźmy 4725 powinien sobie dobrze poradzić 4726 usłyszysz nareszcie autentycznych ludzi w tym kraju 4727 to było nieuniknione 4728 czy to nie za słodkie jak na wino 4729 i śpiewać się nie wstydzi i pierwsza powiedziała że będzie tańczyła 4730 żałuję że sam nie wpadłem na tę myśl 4731 są stłoczone i nie mają tla 4732 skądże to nagłe zamyślenie 4733 spotkał tam alinkę córkę znanego logistyka przyjaciela ojca 4734 wielkie radości i wielkie smutki 4735 zdarzenie które miało miejsce rok temu 4736 jeszcze raz od początku powtórzył ciszej 4737 plaże nad bałtykiem latem są pełne polaków 4738 co robiła w tej chwili hela 4739 ważne jest by często nawadniać organizm 4740 rozumiem rzekł z zachwytem czując że otucha wstępuje mu do duszy 4741 było to podczas obiadu 4742 nigdy więcej 4743 mieszkanie pawła 4744 popatrzyła lekko podnosząc brwi 4745 emil jest jak dziecko 4746 chyba że tego nie rozumie 4747 i jeszcze jedno 4748 wtedy postanowił zaatakować go wprost 4749 nerwie i mózgu i serce świata 4750 cóż łaskawy pan może jej przeciwstawić 4751 chcesz się ścigać z tramwajem 4752 boisz się że w pewnym momencie nie będziesz wiedziała gdzie się znajdujesz 4753 tak to jednak szczególne 4754 no ta to się będzie złościć jak mnie zobaczy 4755 ale czy można było tak zaraz od razu 4756 pociąg począł raptownie zwalniać 4757 pisali do siebie listy począwszy od trzeciego miesiąca znajomości 4758 zapytywana o to odpowiadała wymijająco 4759 wyżarła wyznał z westchnieniem jednoręki 4760 bardzo chciałem wziąć łódkę i spróbować czy będę mógł wiosłować 4761 część zginęła w boju część siedzi w obozie dla jeńców 4762 a my niestety nie możemy czuwać nad nim w owych chwilach 4763 prowadziliśmy je za uzdy 4764 młynarz poszedł do pokoju ale zostawił otworem drzwi do sieni 4765 ciągłe szycie cięcie mierzenie i znowu szycie 4766 dzisiaj mamy być tam 4767 potarł ręką rozpalone czoło nowy dreszcz go przeleciał 4768 pojawia się pejzaż górski wulkaniczny 4769 aha odrzekł po chwili o to chodzi 4770 w punktach kulminacyjnych robił diminuen- da co było jego nowym odkryciem 4771 trudno skończyć gdy się zaczyna 4772 nie możecie nas tu zamknąć 4773 trzy razy na dzień byłem świadkiem ceremoniału ablucji 4774 muszę wiedzieć to czego nie mogę wiedzieć 4775 dziewczyny poszły zobaczyć zachód słońca a ja zostałem z małym 4776 zapach bije spod podłogi bo to jest szczytowa ściana 4777 ziarnko do ziarnka a uzbiera się miarka 4778 co teraz będzie 4779 daremne byłoby usiłowanie spać w noc taką 4780 zacząłem swą pracę i zauważyłem niebawem że zbliżający się egzamin to sprawa pilna 4781 zbiór przedstawiał wartość paru miliardów 4782 przemawia z pana syn północy 4783 między dwoma miastami wyrósł kamienny mur 4784 bona lubi wychodzić wtedy przychodzi tutaj marta 4785 wychodząc pułkownik zawołał wesoło 4786 mówi pan do mnie rzeczy tak dziwne i tak mnie obchodzące 4787 czuł się jak wykolejeniec 4788 na pamiątkę dziewulinko spytał domyślnie 4789 każecie odejść pyta się maciuś 4790 jest w tej nieszczęśliwej coś niepokojącego 4791 ani śladu bólu 4792 - czy widzisz te krowy tam 4793 jutro pójdziemy w góry 4794 nie jestem w tej chwili nastrojony towarzysko 4795 maciuś ciekawie patrzy przez okno samochodu na swoją stolicę 4796 znam różne dziewczęta ale nie spotykam ich prawie 4797 tymczasem wierusz odprowadzał chorą materię już ku palcom 4798 jedziemy na toczącej się w przestrzeni kuli 4799 ten idiota lekarz dyżurny myśli że będę od razu chciał popełnić samobójstwo 4800 zresztą twarze obu po zajściu metamorfozy były zupełnie różne 4801 będzie to bóg wojny zjawiający się powtórnie 4802 zwłaszcza w dziedzinie matematyki 4803 za szybą ciągnęły się rzędy regałów z książkami 4804 burza toczy się nad nami 4805 wiedzą o tym ci którzy zaczęli go choćby z lekka nadużywać 4806 wszyscy z jednoczesnym pośpiechem ruszyli z miejsca i dobieżawszy do strumienia przystanęli 4807 w co chcesz 4808 bardzo mi przykro że ludzie przeze mnie cierpią 4809 - coo w jaki sposób wiedziałaś 4810 wtedy robiły się niebieskie 4811 długo nie rozmawiałyśmy a tylko tyle masz do powiedzenia 4812 i dlatego spóźniłeś się wtedy janek patrzył niebieskimi niewinnymi oczami 4813 albo w usta albo tak cię przyciśnie że żebra bolą 4814 wieczorem wrzód pękł sam bez przecinania 4815 nie nazywali tego przyjaźnią nie nazywali tego wcale 4816 dziś odbywa się bieg na złamanie karku 4817 stasiek chodził na demonstracje ale wracał 4818 gra świąteczna muzyka mamy świeczki jedzenie i fajnych ludzi 4819 nie wiem jednakże czy mógł czytać dalej 4820 szkoda wielka że nie udało mu się odnaleźć zaginionego dziecka 4821 więc zachodzi tu pewne rozszczepienie 4822 do wieczora źrenice miałem rozszerzone 4823 manna po niemiecku a manna tak swobodnie jak emil po polsku s 4824 nie ma dymu bez ognia 4825 urządzono w wielu miastach kluby dla dzieci 4826 dzięki ci wtórowały mrówki chórem 4827 naturalnie jak w ogóle przy każdym choćby tylko częściowym rozszczepieniu jaźni 4828 istnieje przepaść pomiędzy ich życiem a tym co wiedzą o życiu 4829 z sonatą b-mol męczę się potwornie 4830 słyszał jak szła po schodach jak otwierała drzwi 4831 co niczyje to i nasze być może 4832 kogut myślał o niedzieli a w sobotę łeb mu ucięli 4833 uważam że nie jesteś już normalny 4834 serce mu biło mocno coraz mocniej jeszcze mocniej 4835 jestem trochę znużona przechadzką 4836 kozioł obrócił się do niej tyłem i podniósł kitę ogona 4837 wycofujące się niemieckie oddziały prawdopodobnie planowały podpalenie budynku 4838 dałam się pomacać trochę fotografowi z przeciwka i zdjęcia już są 4839 żeby iść tak żeby iść tak i wciąż iść 4840 całą noc ich tam chyba nie zostawisz 4841 ale żeby ośmielić się nocą wchodzić do mego domu 4842 zabić go czy co spytam małego k 4843 jedno i drugie z niesłychaną intensy wnością 4844 jedni napadają a drudzy kryją się i uciekają 4845 ja bym chciał żeby wszyscy pamiętali 4846 ten starzec jeszcze śpi 4847 odsunęła się stała przy nim 4848 wynalazł dla mnie obalony przez burzę olbrzymi cedr 4849 a teraz przypomniał sobie i zapragnął mieć blisko 4850 z początku niby nic 4851 trafisz do dziupli spytał kulawiec 4852 miękki zawołała omal nie płacząc ze szczęścia 4853 przez chwilę myślałem że to twój kolega z pracy 4854 błagać ją o co 4855 trzymał go za górny węzeł jak za czuprynę 4856 czytaj moje przeznaczenie 4857 a jak nie to on jeden 4858 ja tak lubię gdy tobie zaczynają drżeć usta przed płaczem 4859 wepchnął mocniej i złamała się 4860 lepiej nie myśleć o tak błahym zdarzeniu 4861 jaki jest twój ulubiony film 4862 te rozmowy urwane w środku 4863 trudno odparł z westchnieniem podlasiak 4864 jeden plus że można z nim iść do kawiarni i pogadać 4865 siadaj a ja zagotuję wodę na herbatę 4866 a potem tyłek całowała i jadła 4867 przyniosła potem drugą i trzecią 4868 oczywiście nie znał słów pieśni 4869 precz z ubraniami na wyrost 4870 była godzina szósta po południu 4871 nie tędy droga 4872 gluten występuje w takich zbożach jak pszenica żyto czy jęczmień 4873 zaleca się udzielanie pomocy finansowej państwowej lub innej wielodzietnym rodzinom na utrzymanie dzieci 4874 śmierć nastąpiła prawdopodobnie niedawno bo trup nie zdradzał jeszcze śladów rozkładu 4875 tej reguły nie warto już opisywać tak jest znana 4876 teraz jest rozkosz 4877 zupełnie tak jak ze snem 4878 kocham już inną mam narzeczoną 4879 nastąpiła chwila ogólnego nie wyłączając wora milczenia 4880 więc chyba dużo czytałaś 4881 dziś już można powiedzieć że poniekąd są uzasadnione 4882 wystrzelił maciuś w powietrze 4883 pani pozwala na bójki podczas lekcji 4884 czy nikogo poza tym nie wyratowano 4885 ze wstępnego szkicu wnioskuję że ten komputer będzie wyglądał jak tarka do sera 4886 nie było mnie cały dzień w domu 4887 przede mną płot jakiejś prywatnej posesji 4888 on przemawiał do siebie emil uspokój się głaskam cię po włosach 4889 cała skala uczuć od najsubtelniejszych do najpotworniejszych ale jakże dziko spotęgowana 4890 podczas śniadania zobaczył że narzeczony krystyny jest dziobaty 4891 poprawił się na poduszkach wyciągnął nogi przed siebie i zapalił cygaro 4892 mówię do ciebie 4893 z prawdziwą przyjemnością 4894 bieganina szepty słowo uciekł uciekł 4895 w jaki sposób byłem u lekarza i powiedział że będę mówił nisko 4896 pamięć ulatuje i ludziom chyba nie zależy żeby pamiętać 4897 sama nie wiem co piszę taka jestem ostatnio roztrzęsiona 4898 zostaw pan janka tutaj u nas 4899 na stole zastał dwa listy i dużą kopertę 4900 może wytrzyma wicher trującego jadu 4901 ona należy do niego 4902 i moja miłość do ciebie wplątana w to także 4903 znowu po pieniądze 4904 stanął pod drzewem przed oczami miał oświet lony prostokąt brama 4905 noc przeminęła burza ukoiła się woda odpłynęła powoli 4906 dzięki temu nie patrzymy na to ciało jako na model anatomiczny 4907 bo włada szczęściem wszystkich nędzą się rozczula 4908 tylko oddech jej stał się szybszym i piersi zaczęły silnie falować 4909 mrówka myśli że to wysoka góra 4910 ogarnął go nudny zawrót głowy 4911 zaprosiliśmy go na lunch w pobliskiej knajpie 4912 wytrzymać nie można 4913 nadszedł wieczór 4914 wydawało mu się że dał się nabrać że wygłupia się 4915 doskonale powiedziałem zwracając się do kozaków 4916 nie wolno się ruszać mówił ktoś pochylony nade mną 4917 zdawało ci się 4918 pewnego razu powiedział do niej istnieje jeszcze rzecz którą zataiłem przed tobą 4919 nadzwyczaj dziwny list 4920 prowadzenie firmy to nie bułka z masłem 4921 palą tu zawsze lampę bez potrzeby 4922 sam się potem dziwisz i wstydzisz i żałujesz 4923 nie chcę nawet dużo pieniędzy 4924 poczuł strach 4925 nie wiesz co czytasz i nie wiesz co się dzieje w kinie 4926 nie ma co martwić się 4927 i płacz ograniczał się do skurczów przełyku i tchawicy 4928 szeroko otwartymi oczami patrzała prosto w słońce 4929 ze mną jest tak samo 4930 traktuję cię jak dziewczynkę bo nią trochę jesteś 4931 pusty brzuszek pęczniał mu w oczach 4932 nic nie widziała 4933 pan uległ zapewne pomyłce 4934 kulawiec milcząc ssał swój tatarak 4935 z najgłębszą wdzięcznością 4936 jedno było pewne jeżeli nie złapią maciusia już się nie uspokoi 4937 masz kolana ośmioletniej dziewczynki 4938 ale nie mogę tak mnie coś ściskało 4939 dziwożona wzruszyła ramionami 4940 oczywiście trzeba na to woli 4941 powinieneś być w salonie 4942 kosz spadając w koziołkach wysypał całą swą zawartość 4943 wcale nie wiedziałem że mam serce 4944 na niewidziane dawał się odczuwać kulisty i odległy pośpiech nadchodzącego spoza ziemi słońca 4945 ktoś ci już przyniósł 4946 to nagi konar drzewa ukazał się niespodzianie tuż za szybą 4947 kwiecień plecień co przeplata trochę zimy trochę lata 4948 odwróciłem się i ujrzałem rotundę 4949 chciałbym gwiazdę z nieba i szybkę z okna 4950 gdy emil znikł za rogiem zaczął biec i biegł tak aż do domu 4951 napijesz się czegoś 4952 więc nie ulęknę się ciebie o smoku 4953 owego ranka było coś tajemniczego w powietrzu 4954 to francuska kapela oznajmił trochę drwiąco 4955 najmniejszą zmianę pozycji pamiętał dokładnie 4956 jestem zły 4957 w intensywnej czerni całują się dwa papierosy 4958 no tak pamiętam odpowiedział ponuro 4959 wyrzucona ze zmierzchu wora na blask południa broniła się słońcu zmrużonymi na chwilę oczyma 4960 nauczycielka jeszcze nie słyszała ale my słyszymy od pierwszego nieśmiałego razu 4961 to pytanie jest bezzasadne proszę pana 4962 oczy obydwu przyjaciół zwróciły się ku niemu 4963 więc wbijam okrągłym niewygodnym i uderzyłem się w palec 4964 artykuł do revue philosophique analiza pojęcia przy padku 4965 nie było nikogo 4966 o czym marzysz 4967 idioto idioto sprać ją i pójść sobie 4968 za długo już siedzę 4969 oczy utkwione w powałę twarz azjatycka bez wyrazu nieludzka 4970 proszę nie przeszkadzać upomniał go któryś z gości 4971 ten drugi to stanisław krzemiński 4972 wór zawahał się przez chwilę jakby dla namysłu 4973 usiadł 4974 piękny i młodzieńczy jak ten letni poranek 4975 lepszy rydz niż nic 4976 zaprawdę za rok jeden takiego szczęścia warto było oddać resztę życia 4977 przegrał parę pięknych koni 4978 twarz podlasiaka rozjaśniła się nagłym pomysłem i poszerzyła z radości 4979 była zła mimo że nie zależało jej na nim 4980 podpisując się kładł kropkę po podpisie 4981 coś takiego trza było teraz zawołać 4982 miał mu do powiedzenia tysiące rzeczy 4983 zadrżała w posadach góra struchleli ludzie i zwierzęta 4984 faunie mów czego się żalisz 4985 już nie pójdzie do niej żebrać o miłość po tamtym 4986 w tym czasie czytał już książki 4987 wąską uliczkę między dwoma rzędami bazarów wypełniał skłębiony malowniczo tłum 4988 a to siedzi we mnie 4989 była zbyt nieśmiała aby nie pojechać 4990 ludzie dobrzy jęknął przerażony podlasiak 4991 wymienione przeze mnie ruchy są więc fikcją 4992 nie mogę się połapać 4993 tropiła go jak pies chodziła za nim jak lunatyczka 4994 nie wiem jak wyszedł 4995 potem już było miasteczko i kawiarnia 4996 do marysi profesora chyba nie ma w sylwestra 4997 z ciekawością bezosobową 4998 trzy dni się szykowali 4999 ten się śmieje kto się śmieje ostatni 5000 nie wykręcaj się 5001 jedni muszą tak pisać inni mogą tego sposobu nie używać 5002 tak teraz kontakt częściowo osłabiony 5003 czy bałwana ulepić czy wskoczyć z rozmachu obiema nogami 5004 czyś ty nigdy nie udawała niczego 5005 zestawienie twórczość perła wywołuje mdłości 5006 mało panu jeszcze 5007 zaczepić ją podczas pauzy 5008 wybierać się jak sójka za morze 5009 jak jest zima i lato dzień i noc sen i czuwanie 5010 jednoręki syknął z bólu i z rozkoszy która się wraz z bólem narzuciła 5011 - dziś są twoje urodziny więc zapraszam cię na lody 5012 jest to nagroda ufundowana przez nasze miasto 5013 skąd pan to wie 5014 proszę leżeć cicho i nie wykonywać żadnych gwałtownych ruchów 5015 dla mnie wicher przykrość dla niego uciecha 5016 nieprzytomny jak bela 5017 kolejne zajęcie z jakimś boskim pierwiastkiem 5018 na niskich brzegach stała mgła ścieląca się ku morzu coraz cieńszą warstwą 5019 wreszcie zbliżają się środkiem ulicy trzy cienie 5020 to nie twoje rzemiosło 5021 tylko dziś nie ma na to czasu 5022 ucięte 5023 mamusia mi zawsze powie lustro 5024 zacisnął znowu ogniwa kiedy psy przycichły 5025 lecz następnego rana żar uczy nił się na świecie okropny 5026 bardzo chętnie rzekła hanna podchodząc do instrumentu 5027 jest godzina druga zero zero 5028 na tym skończyło się zajście 5029 pocieszał się że do jutra kasia zapomni o swoim gnieździe 5030 próba może jeno dać pojęcie należyte o człowieku 5031 żądam niech mi się babcia pokaże 5032 - ten dureń jednouchy zwariował zupełnie - wymówił cicho bill 5033 jest godzina dziewiąta zero zero 5034 za jakiego łotra musiał mnie poczytywać 5035 tak więc ciemną nocą kiedy mieszkańcy fortu posnęli biały kieł zębami spróbował kij 5036 tylu ludzi na świecie a ty nadal sam 5037 nel zasnęła zaraz po posiłku i spała przez kilka godzin 5038 ach psa nie mogę wcale zabierać 5039 trzymali się blisko nilu i często nocami skręcali do rzeki by napoić zwierzęta 5040 czemuż boisz się mnie siostro 5041 których zazna przez lata małżeńskiego szczęścia 5042 wczoraj był huragan a my jesteś porwani i to jest jaskinia 5043 wszedł pomału pomału 5044 błogosławiony wilk dodała sędzina 5045 szybkim krokiem wrócił więc młynarz do domu 5046 każdy klął w skrytości serca tych dwu którzy odeszli 5047 referendum w sprawie legalizacji marihuany 5048 to ciocia przysłała mi paczkę i urządziłyśmy sobie przyjęcie 5049 książka ta jest próbą odpowiedzi na to wyzwanie 5050 jako najbliżsi jego dostojnej osoby uważali się za coś lepszego od innych 5051 to zgrzytanie to wycie piekielne 5052 ze złością pociągnął dym z cygara 5053 znasz przecie kobiety 5054 dzieci idą na boisko i bawią się piłką 5055 już powinna się wyrzec wszelkich strojów 5056 na niebo wytoczyły się małe obłoczki które zakrywały chwilami księżyc 5057 nie bogu dzięki 5058 bądźcie spokojni kochani ludzie 5059 śluzem były słowa zgadzam się z tobą 5060 opowiedz nam saro wezwał ją ojciec z uśmiechem 5061 a gdyby a gdyby 5062 nie nic ją nie boli odpowiedziała smuci się tylko 5063 a czy wiesz o co mnie pyta 5064 później janek przeprowadzi się do tego narożnego pokoju 5065 glen rzekł weź to przeczytaj i upewnij mnie żem nie dostał udaru słonecznego 5066 na nas innych nie zwracasz oczywiście uwagi 5067 jest godzina druga dwadzieścia 5068 mógł pół polski pogrążyć w odmęty 5069 tylko pytałam 5070 ala nie spodziewałam się ciebie 5071 wszystkim czworgu zmroziło krew w żyłach 5072 tak się cieszyłam 5073 piwo ser masło 5074 zrozum aniu że ja so bie sam wyjaśniam 5075 od tej pory przynajmniej nie byłam nigdy samotna 5076 jaką włożyłam nie wiem w jaki sposób ale na szczęście 5077 mit-sah podnosił swój trzydziestostopowy bicz wiązany z surowych pasków jeleniej skóry 5078 to twoja ania 5079 do dziury myszko do dziury 5080 jednakże ta ciężarna nieszczęściem chmura miała też swe srebrne obramowanie 5081 posłuchaj dobry panie 5082 mała czarna - kawa a nie spódnica 5083 tego roku kongres miał się odbyć w kalkucie 5084 wierzę ci marku 5085 jest godzina dwudziesta piętnaście 5086 jest godzina jedenasta czterdzieści pięć 5087 o a jak się rozciągnął i jak się rozwija 5088 proszę się położyć spać 5089 - mieliśmy psów sześć - powtórzył z niezmąconym spokojem bill - wyjąłem sześć ryb 5090 wiecie przed czym 5091 szmuglowane i niezdrowe na płuca 5092 pewność tę okazywało wyraźnie całe stado składało się z dobrych dwudziestu sztuk 5093 ja tu nie mogę 5094 biały kieł znał to miejsce tak jak znały je wszystkie pokolenia dzikich łowców 5095 otóż wczoraj gdy mu przyniesiono jadło dał znak że spowiednika żąda 5096 jest godzina dwudziesta trzecia trzydzieści 5097 w ten sposób całość wypadłaby zbyt poważnie 5098 to ty zapewne przystroiłaś stół tymi śmieciami 5099 jest godzina dziewiąta trzydzieści 5100 nie byłoby to dziwnie na boga burknął czeladnik 5101 teraz w góry 5102 grunt jednak pod nią był czarny i nosił ślady ognia 5103 henry nie odrzekł nic lecz przeżuwał dalej w milczeniu skończywszy fasolę zapił ją 5104 pracowała pilnie w porze kiedy powinna była kłaść się spać 5105 przytknął równo kutasa popchnął i uderzył 5106 i zadanie źle wypadło 5107 ale chłopiec ręką machnął 5108 ee mruknął właściwie nie ma się z czego śmiać 5109 nie widzieli się wzajem wcale 5110 okrzyk ten zabrzmiał jakby głos z chmur 5111 - o matko jakaż to prawda 5112 na boku zaś arkusza znajdował się jeszcze następujący dodatek wypisany drobniejszemi literami 5113 podobała się chłopcu 5114 opowiem ci bajkę 5115 rzekł tadeusz z powagą zosiu to są jaja 5116 w jaskini nie jest wcale ciemno gdyż rozświeca ją księżyc 5117 tak wędrowałam niegdyś a tak jeżdżę teraz 5118 międzynarodowy projekt przelewania z pustego w próżne 5119 ale nie zdążył 5120 i późno wrócimy 5121 brytyjczycy zrobili schizmę a może rozwód z unią europejską 5122 tylko co - wybuchnął scott 5123 potem wygłupialiśmy się razem 5124 jest godzina pierwsza czterdzieści 5125 kto wie czy jeszcze kiedyś wstąpi w te progi 5126 ja o nie mów tak i ja znosiłam to 5127 obfity kark cherokee był jedynym miejscem do którego sięgnąć mógł biały kieł 5128 nie nie bez sądu nawet ludzie nie oddają zbrodniarza katom 5129 jak radośnie się zadziwi 5130 ot głupi ja 5131 jest godzina pierwsza trzydzieści 5132 dlatego też pośród wszystkich ludzi najbardziej nienawidzę pana 5133 ale poruszył się na łóżku gdy weszła 5134 tak samo zachowała się i teraz 5135 całe ciało lizy zatrzęsło się wściekłością 5136 także w innych izbach niejedno nadawało się do zmiany 5137 na swoją mamę wronę 5138 a ja nie śpię i muszę ją ratować 5139 ponieważ nie mogłem okłamywać samego siebie przeto musiałem czekać długo 5140 raz wyniknął pomiędzy nimi spór 5141 baw się dobrze synku 5142 mamo krzywi się nosek 5143 przeważają wśród nich ludzie miejscowi 5144 w japonii jest bardzo klimatycznie 5145 -tak kiche żyła z wilkami - stwierdził trzeci indianin 5146 staś struchlał na chwilę i zapomniał o strzelbie 5147 myśl że oboje są w porozumieniu dręczyła go 5148 jeśli wiesz co to znaczy lecz zosiu kochana 5149 cóż to może szkodzić że dziś pojadę 5150 chciałbym zamówić pizzę z ananasem na ulicę rolniczą dwanaście mieszkania czterdzieści pięć 5151 dzień stał się powtórzeniem poprzedniego ludzie brnęli bez słowa poprzez lodowaty kraj 5152 ja turka zastąpię 5153 wraz z historią choroby którą mi przysłałeś 5154 szerokie rękawy z których dłonie wystawały jak pręciki z korony kwiatu 5155 zauważyła także że nie leży na swej pościeli 5156 przyniosła w dziobie jedną gałązkę i wplątała dziewczynce we włosy 5157 powidła pyszna rzecz 5158 miłosierny ponad wszelkie rozumienie 5159 trzysta dolarów odrzekł 5160 pozdrawiam wszystkich z okazji dzisiejszego święta 5161 ten pochylał głowę pokornie i przyjmował w milczeniu niezasłużoną naganę 5162 jedyny włosek nie chciał sterczeć do góry 5163 ale pod pewnym względem naprawdę się poprawił 5164 przelew internetowy natychmiastowy eliksir 5165 jak długo to trwa u ciebie piętnaście minut 5166 dosięgnął najwyższego tonu krzepki i tętniący po czym z wolna rozpłynął się i dogasł 5167 czyż nie słuszne tedy że pragnę go zobaczyć raz jeszcze 5168 odpowiedział dopóki nie usiadł na skrzyni i nie zabrał się do jedzenia 5169 to pierwsza córeczka po trzech synach i wszyscy się tak cieszą 5170 lasem szła stara kobiecina i zbierała szyszki w szeroki fartuch 5171 siedzi w twoich warkoczykach i śmieje się z ciebie do rozpuku 5172 las niby się skończył ale ani szosy ani rowu przy szosie 5173 zresztą gdzież są ludzie którzy mają spalić jej ciało 5174 jął nasłuchiwać a szczurze jego serduszko zaczęło bić gwałtownie 5175 oto liczebniki jeden dwa trzy cztery pięć sześć siedem osiem dziewięć dziesięć jedenaście dwanaście 5176 jest godzina trzecia zero zero 5177 jednakże tylko dwie lub trzy schwytał na ustach językiem resztę zachował dla nel 5178 jest godzina dwudziesta pierwsza czterdzieści pięć 5179 brednie paplanina zrzędzenie jako czasowniki dotyczące mowy 5180 orgazm 5181 a nel spojrzała na niego ze strachem 5182 początek jest nawet niezwykle wesoły 5183 nogi się uginają 5184 ano ja już mam takie okulary że różności widzę 5185 czesała się 5186 zegarmistrz światła karmelkowy 5187 więc wie co lekarze 5188 nam tu nie potrzeba farmerów 5189 słońce powraca lecz jak tylko znikła jego pozłota henry zatrzymał się by rozłożyć obóz 5190 pomódl się bym została synem twoim 5191 ziewnął w końcu 5192 gdy nadchodzi cierpienie najlepiej nie unikać go wcale 5193 powiedziała pani porywczy nie złośnik 5194 o mnie obawy nie ma 5195 wielki kryzys lat trzydziestych 5196 historia którą ci chcę opowiedzieć jest bardzo wesoła 5197 tak też było i w tej chwili 5198 suknia na twarz rzucona zasłoniła lice 5199 ojcze ja swej żony nie opuszczę 5200 kucharka ma dziś wychodne 5201 pokażę wówczas do czego zdolny jest mąż wielki 5202 jest godzina dziesiąta zero zero 5203 patrzyła na niego ale poprzez niego 5204 cała załoga krzątała się więc żwawo i wnet odzyskano dobre humory 5205 przeciwnie była dosyć zadowolona z samej siebie 5206 ta rozmowa 5207 po długich miesiącach podróży przybyli do jeziora leżącego na południe od abisynii 5208 jest godzina siódma piętnaście 5209 tymczasem inni wyciągali na pokład jakiegoś siwego mężczyznę 5210 na szybowcu lata 5211 jesteś bardzo miłym i dobrym dzieckiem 5212 był bardzo wzruszony 5213 niezależna od jego wylewów i mająca swój własny system wodny 5214 ruszaj mi natychmiast do swego pokoju 5215 już zapomniałaś jak ci wrona gniazdo uwiła na głowie 5216 dlaczego czujesz się tym tak upokorzona 5217 kołdrę na grzbiet naciągnął po jajach się podrapał 5218 nie mogę tego znieść 5219 stanisław 5220 cofnął się o krok i wytrzeszczył oczy 5221 idź sobie ciociu 5222 ojciec wróci z roboty 5223 nieszczęśliwi murzyni odetchnęli napada i grabieże ustały 5224 lewoskrętny szampon wywołał prawoskrętną reakcję łańcuchową 5225 powiada że ma zbyt wrażliwe serce 5226 ale spieszyliśmy się i nie wzięliśmy z sobą tytoniu 5227 tom gdzie się zatrzymamy 5228 słuchaj to jest głupia historia 5229 bardzo bardzo odparłem 5230 czy się tak odmienili 5231 woń surowizny i krwi doszła aż do drzewa 5232 ciężar temperatura grawitacja masa 5233 dorożka zawołała janet 5234 za co nie wiem za co 5235 była zdziwiona nie znajdując w niej żadnych zmian 5236 jednym słowem nie obraża się 5237 powiedz mi gdzie mieszkasz 5238 przecież nie będą was szukali nad brzegiem 5239 więc nareszcie warszawa 5240 ale wakacje jego zaczynały się dopiero za kilka dni 5241 możesz to czytać póki nie wrócę ze szkoły 5242 woda chlusta wielką strugą oczy chłopcu zalewa 5243 - ej tam kosmacz pójdź do nogi - zawołał - chociaż wilk czy pies czy ki diabeł 5244 nie rób tego 5245 kieł podszedł dość prędko ale nie porywczo nieśmiały był i jakby obserwujący sam siebie 5246 weź mówię ci 5247 pokazać go krzyczy a potem ryczy galeria 5248 to matka mówiła litanię 5249 - bynajmniej 5250 na środę na czwartą po południu 5251 ale idrys myślał teraz o czym innym i po chwili znów rzekł 5252 denominacja inflacja popyt i podaż pieniądza 5253 o psi syn jeden 5254 dawniej byłam uczennicą nawet szczególnie wyróżnianą ale teraz 5255 musieli chłopcy coś wsypać 5256 zdaje się że okręt poszedł wprost na dno 5257 śpi nel śpi mówił sobie 5258 i rzeczywiście arabowie którzy przyłączyli się do karawany niezbyt obawiali się pogoni 5259 ale zobaczył że jest sucha i surowa 5260 - pierwszy raz słyszę od ciebie że psy nie są mądre 5261 uśmiechnął się i poklepał po pustym brzuszku 5262 potem pochwycić linę którą pan mi pokazał tam w tyle 5263 pragnęła uciec od ludzi i jeszcze raz przyjrzeć się czarodziejskiemu pokoikowi 5264 proszę tedy szukać dalej a ja się trochę prześpię 5265 czy właściwie w nim samym była jakaś złość piekielna 5266 wyganiasz zawołała nie mogąc się powstrzymać dłużej 5267 to będzie pierwsza i ostatnia rzecz która będzie nią 5268 - patrz lecą i czerwonaki - zawołała nagle nel 5269 podobam się 5270 ruch antyszczepionkowy jako przykład teorii spiskowej 5271 gdy słońce wzeszło uważał za stosowne położyć się i odpocząć po dramatycznych wrażeniach nocnych 5272 dlatego też przez pewien czas po wyjeździe czuł się jak zbłąkany 5273 nie trzeba na niego zaraz tak pomstować 5274 potem uniosła i oglądała jądra 5275 - ja myślę henry - zaczął bill 5276 była tak blisko że dość było wyciągnąć rękę 5277 - zawsze był głupim psem - wtrącił bill 5278 księżyc wydostał się z pod ziemi i jął nasycać światłem ciemności 5279 tym czego ślepy kutas nie zobaczy 5280 urocza świnia 5281 ale nie smuci mnie to 5282 to mówiąc zwrócił się ku izbie 5283 co to może być 5284 nikt nie pisnął słowa 5285 sprawę rozstrzygnął wicher który w chwilę później porwał dach namiotu 5286 ogólna teoria względności alberta einsteina 5287 bo na chuju mógł podnieść pełne wiadro wody 5288 spodziewam się że pana zajmuje ta historia 5289 z jakiegoś nieznanego zresztą powodu serce jej nagle bić ustało 5290 jest godzina dwunasta zero zero 5291 cóż to za zachowanie 5292 w kuchni krzątała się kucharka 5293 dlatego też nie zwracałem uwagi na jej kaprysy 5294 potem powiedziała pokaż mi go 5295 przypomniał sobie że jest czarodziejem 5296 rządy egipski i angielski działały powolnie 5297 świeca paliła się na stole 5298 piwniczy wydał okrzyk zdziwienia i wskazał na wyciągniętą rękę zmarłego 5299 marzeniem jego było polować kiedyś na wielkie zwierzęta w afryce środkowej 5300 a na szybowcu 5301 dlaczegóż więc chciałaś bym spał 5302 zawrócili ku miastu na którego krańcu stała w pobliżu kanału willa pana rawlisona 5303 zabawimy się w dobrego i złego policjanta dobra ja jestem dobry policjant 5304 nie wiem czemu by miała być wygłodzona 5305 przez kilka dni ostatnich byłaś taka spokojna 5306 czy myślisz że uda się to uczynić podczas jej snu 5307 czyżem niegodzien zaufania 5308 czy też hanna potrafiłaby przyrządzić filiżankę dobrej kawy 5309 ale w tym wypadku mam wrażenie że zwrócimy się o pomoc do londynu 5310 w szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie 5311 w przedpokoju okazało się że jest zupełnie przemo czona 5312 wydawało się to jakąś upiorną bajką 5313 ponieważ zbliżały się święta bożego narodzenia postanowili że staś i nel pojadą z nimi 5314 rękami zosię z góry aż do dołu macał 5315 dla mnie byłoby to zbyt wielkim ciężarem 5316 z drugiej strony nie chcę dzisiaj ale widzę że masz rację 5317 skąd bierze pieniądze 5318 pan wie że tak jest 5319 tak było i ze mną 5320 ale za to zobaczył siebie w lustrze 5321 żebyś wiedział że święto zawołała 5322 lecz on uśmiechnął się tylko i rzekł 5323 ja miałabym nie poznać przyjaciółki 5324 kto ma przyjść panie 5325 kali siadł w kucki przy stasiu i nel łowiąc otwartymi ustami powietrze 5326 nie dowodzi to aby młota nie użyto 5327 jeśli dodamy dwa i cztery to wyjdzie sześć 5328 sierżant zastanawiał się przez chwilę 5329 obsługa komisyjnego otwarcia pomieszczenia 5330 gdyby to spostrzegł byłoby ze mną krucho 5331 myślałem żeś ją ty gotowała 5332 a mój szkielet 5333 jeśli trafili na ludność sprzyjającą tajemnie mahdiemu wówczas cała karawana zjeżdżała do wsi 5334 obaj byli wdowcami 5335 mówiąc to wyjął banknot 5336 zachwiał się i runął na ceglaną podłogę 5337 chyba jakaś omyłka 5338 dlaczego pozbawił tamtych mieszkańców wolności 5339 oba wyglądały niesłychanie zmęczone jakby po długiej drodze 5340 przejechał na wozie niejedną ulicę ale jakoś nic 5341 nie wymyśliłem tego co powiedziałem przed chwilą 5342 lecz ona złożyła rączki i poczęła go prosić ze łzami żeby jechali dalej 5343 odtwarzanie niezależnych komunikatów głosowych 5344 czarodzie je wskrzeszają umarłych którzy odjeżdżają leżąc jeden obok drugiego na ruchomej taśmie 5345 co na wielkanoc wisi na sznurze w komorze 5346 pan podążyłeś za nim po roku nieprawdaż 5347 pani nauczycielka czytała w szkole dzieciom śliczną baśń o krasnoludkach 5348 nie zaszkodzi wykonać podwójną minetę 5349 więc dotychczas nie gniewałaś się naprawdę 5350 uczynię to z całą przyjemnością 5351 ale czy nie czujesz się chora 5352 a ja teraz chcę żeby tak jak dawniej 5353 pięć razy tę zabawę radosną powtórzył 5354 czy nie moglibyśmy poprosić na chwilę piwniczego 5355 jakże dobrą sławę wyrobiłeś sobie i swemu nazwisku wśród anglików 5356 no tam jak mysz zdechnie to jest jak nie to nie 5357 jedziesz pyta się konduktor 5358 nie i tam nie ma 5359 to nie ja wcale 5360 potwór wyprowadził się 5361 zawierzyłam w życiu jednemu jedynemu mężczyźnie i oto takiego doznałam rozczarowania 5362 według jego zapatrywania świadczyła o tem niezbicie krwawa plama 5363 posiedź przez chwilę spokojnie opanuj się 5364 mnie tak przykro że ja jedna będę spała a wy się musicie męczyć 5365 nie potrzeba tu ciebie 5366 spełń ostatnią prośbę tego który ci dał wszystko co posiadał 5367 już ja się nią zajmę 5368 wobec burzy piorunów huraganu dżdżu ciemności i wobec lwów czuł się bezbronny i bezradny 5369 będziesz pamiętała na przyszłość 5370 niech stara maszyna nie próżnuje 5371 ten temat interesował go stawał się tedy wymownym 5372 trzeba chuja oszczędzać pozwól mu odsapnąć 5373 jak dojechać ze szczecina do gdyni 5374 widocznie rad był i uszczęśliwiony z przybycia małego gościa 5375 o cóż wam tedy chodzi 5376 to było dobrze za grane 5377 przyrzekłem mu kiedy pisał po raz pierwszy że go śledzić nie będę 5378 jest godzina dziesiąta czterdzieści pięć 5379 czy to pani nie nasuwa jakiegoś przypuszczenia 5380 gdyby ta książka była rzadko spotykaną byłby mi ją przysłał 5381 będzie bal jutro w szkole 5382 jedź do stolicy apostolskiej z tego powodu 5383 doba ma dwadzieścia cztery godziny 5384 był to janek 5385 z wozu meblowego wyjęto właśnie parę mebli i ustawiono na chodniku 5386 zdawało mi się 5387 nie płacz nie płacz proszę 5388 ale nie będziemy jechali z powrotem na wielbłądach 5389 jonaszem jest wszystko co przynosi nieszczęście 5390 należy do nas zawyło echem ze wszech stron 5391 zapach unosił się z ziemi 5392 było to pierwsze nasze spotkanie 5393 ja z pewnością nigdy nie będę panną młodą 5394 z dna lejka wyskakuje trochę piasku 5395 ostatni zeszedł ze schodów człek młody średniego wzrostu silnie zbudowany 5396 o mamy szal zawołała 5397 rączęta załamując gwałtownie krzyczała 5398 nie moim dzięki bogu 5399 jest godzina dwudziesta dwadzieścia 5400 jakież to wzruszające widowisko 5401 miał dziwne oczy 5402 a ty i mea i kali 5403 w tej samej chwili przyjechał wózek 5404 potem telefonował na wszystkie strony świata i nikogo nie zastał 5405 albo się mylę albo trafiłeś w sedno 5406 mama coś mówi a on nic tylko aaa i płacze 5407 kali mieć bambus odpowiedział młody murzyn 5408 przyszła jej na myśl przyjaciółka lat dziecięcych 5409 młodemu królowi trafiły widocznie do przekonania słowa stasia 5410 że się błyszczał jak wielka czerwona kiełbasa 5411 ortografia kaligrafia i inna dysgrafia 5412 nadajemy naszem sierotom nazwiska w porządku abecadłowym 5413 i to było jedyne zdanie które należało powiedzieć było niezamienne 5414 polska to kraj w europie 5415 niezadowolenie zmieniło jedynie charakter wyzwoliła się z nastroju zniechęcenia 5416 tego wieczora a raczej tej nocy słoń był jakoś dziwnie niespokojny i ciągle ryczał 5417 ręce pod pupkę włożył i mocno je złączył 5418 może raczysz mi powiedzieć w czym się omyliłam 5419 psia morda się nazywają 5420 nie potrzebuję twojej stalówki 5421 słyszałam że ma być śliczna 5422 ale lwy najwidoczniej nie dostrzegły go wcale 5423 nie lubiłaś jej bo była dla ciebie zbyt inteligentna 5424 i tuląc się do męża cichutko zasnęła 5425 określenia takiego korespondencja urzędowa nie uznaje 5426 zamierzał jednak tylko zanim przekreślono jego plan przesłać mi w tej kopercie klucz 5427 w lesie spoczniemy 5428 a bębny powyrzucaj na środek bomy ażeby wszyscy wahimowie zobaczyli i zrozumieli 5429 gdy tylko otwierała drzwi wszystko opadało ze mnie 5430 nie każda morda pasuje do forda 5431 widzi swój rysunek zniszczony i wybucha płaczem 5432 zosieńka tak się bawi śmieje do rozpuku 5433 uwaga pola zaczyna myśleć 5434 wrzask nieludzki zagłuszył ostatnie słowa 5435 ustąp mu miejsca bo widzisz jaki z niego siłacz krzyczał jan 5436 a wszystkiemu kto był winien 5437 bardzo mi przkro 5438 gaża jego wynosi siedemset funtów rocznie 5439 ślady szły w stronę lasu a potem skręcały ku wąwozowi 5440 kłamał dzień w dzień 5441 ale uśmiech zgasł szybko 5442 więc będziemy włazić przez okno tak 5443 emil nudził się tego wieczoru 5444 zrobić wszystko co zechcę przed rokiem mógłbym 5445 pani słyszała wystrzał i zeszła od razu na dół 5446 rebeko podziękuj pannie sarze za jej wielką łaskawość 5447 przy tym ruchliwy język coraz głębiej wtykał 5448 janusz nosacz jako bohater memów 5449 szas ostro sprzeciwił się tym planom 5450 weź go znowu do buzi a na pewno stanie 5451 to wszystko zaczyna mi się nie podobać 5452 jednakże opowiadania o pustyni w której niema ani rzek ani kałuży przestraszyły murzynów 5453 do czego służy ta brudna belka zapytała liza 5454 pan rawlison postanowił mu to wytłumaczyć 5455 nel co tobie jest 5456 rzeczpospolita polska polska ludowa 5457 to nie jest prawda 5458 tak oczywiście gdyby nie była porządną i uczciwą dziewczyną 5459 czarna dziura w centrum naszej galaktyki nazywa się saggitarius a 5460 skalałeś naszą kastę zawołał drżącym głosem 5461 włożywszy ją do paszczy wypuścił zaraz na ziemię 5462 wypił łyk kawy i skrzywił się mimo woli 5463 wygląda ono zupełnie jak kwadratowy skrawek światła 5464 oj chłopcze kiedy się uspokoisz 5465 weźmy pod uwagę whitaker almanach 5466 podeszła do szafy 5467 i nie ziewnął jak na złość 5468 rewolwer nosił zawsze w kieszeni 5469 czarna dziura ciemna materia dylatacja czasu zakrzywienie czasoprzestrzeni 5470 słucha mnie ślepo 5471 to nie był prawdziwy komunizm 5472 do tego czarnego sługi miały dzieci szczerą sympatię 5473 na poddaszu jednak było nad wyraz smutno 5474 przeszła więc przez chodnik i stanęła na stopniu wiodącym do sklepu 5475 cały niepokój 5476 złościło ją zwłaszcza to że słyszy je od własnego męża 5477 i przymrużywszy oczy jął czytać 5478 jeszcze nas nie uczyli 5479 bo nie było podówczas pośród wszystkich ludzi 5480 nie boisz się pana prawda 5481 produkuję współczesne zdania masowo 5482 podniosła urnę brązową stojącą na ziemi uderzyła się nią w czoło 5483 a kiedy nas dogonią spytała po francusku by idrys nie mógł ich zrozumieć 5484 zeznania piwniczego były proste jasne i robiły wrażenie szczerych 5485 kto wie czy nie przyjemniejsze niż pęcznienie brzuszka ze śmiechu 5486 ale nie było odpowiedzi 5487 to przyniosłoby nieszczęście żywym 5488 całe jej ciało drgało wstrząsane falami cichego wewnętrznego śmiechu 5489 ciekawe czy ona o czymś myśli 5490 widok ten znów krew wzburzył w panu tadeuszu 5491 ubrana w długi szlafrok 5492 jeden tylko gerwazy za czasów młodości 5493 jest godzina dwudziesta druga czterdzieści pięć 5494 czy wiesz gdzie jest postój taksówek 5495 szkoda że nie okazujesz zapału do języka francuskiego 5496 krew spłynęła po twarzy 5497 rewizja robót przy kanałach była sprawą pilną i starsi panowie nie mogli stracić czasu 5498 wrodzony mu akcent dźwięczał jak kij na szynach 5499 sam ją tak przezwał z wdzięczności serca 5500 przez wiele miesięcy nie pamiętałem nawet że on pozostawił córkę 5501 ale chłopiec widocznie nie posłyszał bo przestał płakać i poszli 5502 lewica prawica średnica 5503 przyniesie śmierć szepnął młody murzyn 5504 odtąd nie było równie oddanych sobie przyjaciół jak tych dwoje 5505 adam mickiewicz autor dziadów 5506 prosił abym powróciła do swojego pokoju 5507 płomień wstydu oblał mu czoło 5508 tak mi słabo 5509 przekonałem się teraz że jestem silniejszy od niego 5510 objechała pół świata ale to jej nie wystarcza 5511 murzynek bambo z afryki 5512 zostaje tylko ja jestem rzeczywistością 5513 młoda dżungla podrosła przez tę jedną dżdżystą noc bardzo znacznie 5514 nie potrzebuję krzyczy i ciska ołówkiem o ziemię 5515 jest godzina dwudziesta pierwsza dwadzieścia 5516 bzik minął 5517 bluźnierstwo na bliskim wschodzie obraza uczuć religijnych w polsce 5518 toteż młodsze dziewczynki uwielbiały sarę 5519 tak proste zagadnienia są zabawką dla inteligentnego umysłu i nie nużą go 5520 łzy potoczyły się szybciej po jego drgającej twarzy 5521 nie było słychać plusku ni szumu 5522 jest to widocznie książka wydana w jakiejś określonej formie 5523 lub też konno na chuju na boku na raka 5524 zresztą opowiadania jego i żony świadczyły jasno że część życia spędził w ameryce 5525 ależ to tyś się zmieniła zawołała 5526 zwłaszcza o osobny pokój 5527 nikogo nie ma w pobliżu oznajmiła 5528 nawet gdybyś wyjechała niewiele poniesie uszczerbku 5529 otarł rękawem zimny pot z czoła 5530 dziewczynka zaraz się usłuchała i usiadła na ławce 5531 ale cóż szlachetna istoto chcesz zrobić z tym szkieletem 5532 więc naprawdę ania przyszła wczoraj do mnie 5533 inspektor spoglądał osłupiały ze zdziwienia to na jednego to na drugiego z nas 5534 dla zbója córki nie mam krzyknął konrad tracąc cierpliwość 5535 jest godzina czwarta dwadzieścia 5536 uniwersytet politechnika to szkoły wyższe 5537 wiesz zresztą że tu niema żadnych osad ani misji 5538 świadczy ona że to człowiek bogaty 5539 żona seweryna józefa nasberga 5540 ale czy nie słyszał pan kapania kropel 5541 taki już on zawsze wrażliwy 5542 czy umiesz dobrze po niemiecku moja matka jest wiedenką 5543 czułabym się wobec ciebie jak żebraczka 5544 nawykł do tego 5545 od zanzibarytów wyuczył się rozpowszechnionego wielce w całej afryce języka ki-swahili 5546 ciebie nie obchodzi nic na świecie 5547 wierzę własnym oczom 5548 nie kazał robić światła 5549 nie nie panie dziedzicu wózek nie wyjeżdżał wcale poszli piechotą 5550 początek to znaczy scena koło krat była słabsza 5551 socjopata nie potrafi żyć w społeczeństwie 5552 i od razu przypomniała sobie radę staruszka 5553 i na tę myśl zadygotały pod nim nogi 5554 jak nie to nie 5555 ukłoniłem się sztywno co wskazywało jak sądzę jakiego nabrałem o nich przekonania 5556 lecz bandy arabskie zapuszczały się coraz dalej 5557 miasta wojewódzkiego powiatu lub gminy 5558 ciągle tylko brzęczy i burczy lub kwili i skamli 5559 ostrzegali nubara paszę by mu nie ufał 5560 siostro nie pytaj 5561 ty naprawdę myślisz że ja się o to obawiam 5562 tę rudą widziałam 5563 ślad bierznika na grzbiecie 5564 to nic niewielka strata 5565 ja bym ci pomogła w odrabianiu lekcji 5566 ziarnko piasku malutkie ale i głowa mrówki nie większa 5567 patrzy jest ćwiczenie w zeszycie 5568 tymczasem słońce zaszło i noc pokryła okolicę 5569 chodzisz do szkoły 5570 pierwsze tresowane konie 5571 jestem przekonana że wkrótce zawrzemy przyjaźń 5572 jest godzina dziesiąta piętnaście 5573 próbował nawet trzaskać z bata ale jakoś mu nie szło 5574 nie znaczy to również że kochał mniej ewę 5575 widziałem jak stał na tem krześle i przybijał wielki obraz ponad nim 5576 miał wszelako trochę nadziei że zmyślny pies znajdzie bezpieczny przytułek wśród skał 5577 liście topoli poruszały się na gałęziach z szelestem jedwabiu 5578 co mój drogi 5579 mając jak zwykle polacy nadzwyczająną zdolność do języków poznał wiele narzeczy 5580 zaczekaj no pan troszkę 5581 i w drodze do leśniczówki cichutko się przemknąłeś 5582 kodeks jego uznaje tylko jedną karę 5583 zupełnie słusznie jakubie 5584 może nieznany jest ich wrogiem 5585 ustępstwa negocjacje i pertraktacje w celu osiągnięcia konsensusu 5586 jest godzina szósta czterdzieści 5587 opowiedz mi teraz wszystko 5588 widziałem jak domy uderzały o most zanim roznieciły się ognie 5589 morze śródziemne to takie większe jezioro 5590 o mało nie upadł i był zły 5591 a gdzież jest dom mego teścia 5592 wziąwszy ją za rękę by się przekonać czy nie ma gorączki zapytał 5593 przecie spokojniejsze od chłopców i więcej staranne 5594 sądziłem że ania wcale 5595 tylko rzeka jussef wiąże rzekłbyś niebieskim sznurkiem tę okolicę z doliną nilu 5596 jest godzina szesnasta trzydzieści 5597 co słychać zapytuje go zosia 5598 przychodzą nudzą nie kupują 5599 ale gdyby się tak mogło wciąż mi wydawać niechby tak było 5600 jest godzina trzynasta trzydzieści 5601 patrzył przez długi czas na nie istniejące rzeczy 5602 następnie poszedł do złożonych pod drzewem rzeczy 5603 byłoby to w tej porze roku raczej o wpół do piątej niż szóstej 5604 wiem że jestem w niełasce 5605 umarła rok przedtem zanim go poznałem 5606 ach na boga 5607 na to staś przesunął usta do jej ucha i rzekł szepcząc 5608 brak kosztów licencyjnych firm trzecich 5609 nie zbraknie nie zbraknie 5610 wiem że nie tylko życie jest dobrem ale także śmierć 5611 następnie chciał dodać medinet leżało bliżej od krajów zajętych przez powstanie 5612 mówiłaś że masz okropny pokój 5613 odtąd jej serce przylgnęło do niego jeszcze mocniej niż poprzednio 5614 a on jest liderem fizycznym 5615 och liza jest bardzo dzielną dziewczyną 5616 nie znam lepszego sposobu na rozpoczęcie dnia jak czarna smolista i słodka kawa 5617 liza chwyciła go i wzięła na rękę 5618 jest godzina dwudziesta pierwsza zero zero 5619 co to za śmieszna dziewczynka 5620 co robili i dlaczego natychmiast nie wezwali służby 5621 oto są talerze objaśniła 5622 ale popatrz pan 5623 czuła iż pozwoliła sobie na czyn karygodny 5624 najsilniejszy środek wybuchowy w literaturze 5625 a jego miłość rycerz konrad ostanie tu spytał jeden z ludzi 5626 cicho wszędzie głucho wszędzie nudno będzie 5627 cóż stanie się z dziewczyną jeśli ja ją teraz opuszczę 5628 trzeba sobie to wyobrazić odpowiedziała sara 5629 w powrotnej drodze wstąpiłem tutaj by się dowiedzieć co słychać 5630 jest godzina dwunasta piętnaście 5631 za tę łaskę że dałam ci dom i opiekę rodzinną 5632 nel która nad wszystko w świecie lubiła jeździć na wielbłądzie otrzymała obietnicę od ojca 5633 do pokoju powrócił zaraz legł na łoże 5634 drzeworyty książki i ebooki 5635 muszę mu odpowiedzieć na to pytanie 5636 nikt nawet tata nie wiedział jak szła na operację 5637 przez cały dzień nadjeżdżały jedne za drugimi wozy pełne mebli 5638 siedzibą gminy była berezowica wielka 5639 panie komisarzu padło pytanie do pana 5640 wiem o tym 5641 ale nie w świat tylko z powrotem do domu 5642 cienkie nóżki grzęzły w piachu ledwo je mógł wyciągnąć 5643 o takie okrągłe okienko 5644 jest godzina dwudziesta druga dwadzieścia 5645 i tak był dumny z siebie że staś zaledwie zdołał go skłonić 5646 widać że na niby się broni 5647 tak ale rachunki to najważniejsze 5648 jest godzina siedemnasta czterdzieści pięć 5649 sama zapytam męża i pewna jestem 5650 i wyszła 5651 jeśli jednoręki trafem kulawca z oczu stracił szukał go zawsze na prawo 5652 dzień dobry czy zastałem jolkę 5653 była to mała teczka zawierająca papier koperty pióra i atrament 5654 hm to szczególne 5655 nie wie biedak co jeszcze go czeka 5656 rygor jaki zaprowadził jest straszliwy 5657 aleś ty wyczerpał to miłosierdzie boże do dna 5658 prąd obrazów przechodzący przez nią i porywający jak pociąg w marzeniach dzieciństwa 5659 a nuż mię chwycą 5660 doktorze spytałam czy pan potem będzie badał puls kobietom 5661 przykre myśli dręczyły go bezustannie 5662 park odchodzi w coraz głębszą ciemność 5663 na chuja spoglądała z ciekawością wielką 5664 popatrz jak mi odstaje spójrz no na moje spodnie 5665 i nie chcę musieć 5666 proszę cię siedź spokojnie ja muszę oglądnąć pokój 5667 spojrzał na niego nieco śmielej i rzekł 5668 - po cóż byś miał do nich strzelać 5669 byli i tacy 5670 kłamią oboje gdyż się tak umówili 5671 zanosi się na coś niedobrego 5672 cewka rezystor opornik tranzystor kondensator w układach elektronicznych 5673 i nie koniec na tym 5674 holmes machnął ręką nie odpowiadając na pytanie 5675 śmietniki dużo kotów przemknął szczur 5676 księżniczka siedziała na białej skale i przyglądała się im 5677 a ewa by to zrobiła z przyjemnością 5678 stasia porwała złość 5679 gnębił i dręczył poddanych 5680 będzie się musiał w to wdać ktoś z londynu 5681 dokąd idziesz zapytała go szwagierka 5682 zdumiał się tedy młodzian i zwyczajnie zdębiał 5683 więc już nigdy nie zobaczysz swych koleżanek 5684 zona emilku on musi iść przynajmniej o dwunastej spać 5685 antoś jakże to się stało 5686 dziwiła tylko stasia jego uporczywość 5687 po co ci znowu szybowiec 5688 ten rok uznaje się za początek ery samolotów 5689 zdążyłem ją ukryć 5690 a jednak razem dają trzecie 5691 to więzień z sąsiedniej celi 5692 tak okropnej wieści nie słyszała jeszcze w swym życiu 5693 konie powinny dzisiaj wypocząć 5694 synek szwagierki leżał chory w sypialni 5695 to zaś co cię w tak wielkie wprawiło zdumienie 5696 o czymże to pan duma 5697 ach chciałbym tych wszystkich łotrów 5698 ile kosztuje kilogram szynki z kurczaka 5699 jakie mamy dalsze wskazówki co do rodzaju tej wielkiej książki 5700 obawiam się jednak że chodzi o jakieś przestępstwo 5701 za rządów carskich słynęło szpiegostwo policyjne jako najbardziej udoskonalone i wyrafinowane 5702 wszak pan nie jest nawet naszym przyjacielem 5703 czy jest rzeczą absolutnie konieczną aby powiadomił o niej detektywów 5704 nikt nie może stanąć między nami 5705 opowiedziałem mu w krótkości swoje przygody i kończyłem właśnie gdy stanęliśmy u celu 5706 kolejnictwo sowieckie skutkiem braku należytej organizacji przychodzi stopniowo do upadku 5707 obcięto je znacznie i prawie cały ich ciężar przerzucono na robotników 5708 pytanie padło tak nagle że dobrze iż odpowiedź była z góry przygotowaną 5709 ludzie rozzuchwalili się w tych stronach 5710 jestem bardzo zajęty 5711 wszyscy albo nikt 5712 rządy terroru w okręgu węglowym i żelaznym 5713 zazdrośni o siebie wzajemnie jak dwie głośne piękności 5714 musi pan nas odwiedzić 5715 zaledwie zdążył skończyć te przygotowania wszedł farmer z córką ubraną gotową do drogi 5716 słyszeliśmy jak służąca przeszła przez sień i odsunęła rygiel 5717 grobowa cisza panowała dokoła 5718 nie wątpię że panowie pojmą całą doniosłość mojego odkrycia 5719 wyznaję że nie widzę sposobu powiązania tych wszystkich faktów 5720 sądzę że nie przyjechał dla przyjemności 5721 nie ojciec wszakże pierwszy spostrzegł że dziecko zamieniło się w dziewicę 5722 mimo głoszenia przez sowiety haseł antywojennych należą one do rzędu państw najbardziej militarystycznych 5723 no odwagi odwagi człowieku zdawałoby się że życie z was ucieka 5724 cała miejscowość przedstawiała w tej chwili jedną przestrzeń błota 5725 holmes roześmiał się 5726 znowu rozległy się oklaski 5727 podniósł ją i uspokoił tuląc główkę jej do piersi 5728 natomiast pracownik zapobiegliwy jest bardzo ostrożny w zapełnianiu swego strychu mózgowego 5729 dlaczego do mnie przychodzisz 5730 ojcowski rząd pozwolił mi spędzić ten czas na usiłowaniach zmierzających do odzyskania zdrowia 5731 w sali dał się słyszeć szmer zdumienia 5732 skłonił się znowu 5733 spodziewa dowiedzieć się wszystkiego jeszcze dzisiejszej nocy 5734 mistrz spojrzał na nich z zadowoleniem 5735 potem je za nim zamknę 5736 ale nie sądzę aby go znał 5737 sądziłem że były to plotki gazeciarskie i że uda mi się to udowodnić 5738 dotychczas wiodło mu się wszystko co tylko zamierzył 5739 spędziłem cały wieczór wczorajszy na bezowocnych poszukiwaniach 5740 może pan zaczekać przy piecu w frontowym pokoju dopóki ojciec nie przyjdzie 5741 minęły dwa miesiące i sprawa powoli zatarła się w samej pamięci 5742 co uczyniwszy uczuł ulgę i ze swobodniejszym umysłem wracał do domu 5743 zapisał się jako przybywający z londynu ale adresu nie podał 5744 w końcu holmes powąchał usta zmarłego i obejrzał podeszwy jego butów 5745 przewodniczący jednego związku jest zawsze przewodniczącym drugiego 5746 widocznie była to jakaś poważna robota która wymagała większej liczby uczestników 5747 gdybym był równie obliczalnym jak chronometr dreszczu tego nie byłoby jednak 5748 ale ponura twarz jego świadczyła że słowa przeciwnika nie odniosły skutku 5749 spojrzyj na dolinę 5750 to twarda sztuka 5751 to bezinteresowne wyznanie nieprawdaż 5752 niechaj wybierze jednego z nich 5753 nie wypuścił jej ale w pewnym momencie zniżył kolbę 5754 czy pan tam był 5755 po powrocie przywitamy was serdecznie 5756 czy oprócz liter nic więcej pan nie zauważył na obwódce 5757 zginął w gorącej walce 5758 powiedziawszy to dola zniknęła 5759 doktor przybyły znalazł i chorobę wątroby i różne inne naruszenia organizmu 5760 utwory te staną się kamieniem węgielnym dla naszej nauki 5761 szewca ani słychu 5762 nie ulega wątpliwości że przedmioty znalezione w kredensie należą do tej epoki 5763 żądza sławy i panowania pożerała go całego 5764 za chwilę usłyszeliśmy jak otwierały się drzwi 5765 szczęściem nie długo pewnie tęsknić za nim będę 5766 podniósł ciało do góry wrzucił do trumny i nakrył wiekiem 5767 radził sobie zuchwale bardzo 5768 mimo to jednak nie czuła się szczęśliwą 5769 mizerny był żółty i policzki miał wpadłe 5770 staszek chwilę jeszcze popytał o to i owo 5771 zmordowany zbity z trudem wyswobodził się nieborak z przyjacielskich uścisków niedźwiedzia 5772 udałem się przypadkiem do urzędu telegraficznego i ujrzałem że właśnie stamtąd wychodził 5773 założyłbym się o tysiąc przeciw jednemu że temu by nie podołał 5774 tu opowiedziała jej całe swe nieszczęście 5775 zrobił pasterz tak jak mu powiedziała 5776 sądził że przyjętym zostanie bez ceremonii jako wtajemniczony już w chicago 5777 straszny czarny mężczyzna podszedł do kobiety i zaczął związywać jej ręce 5778 ujęła go za rękę zmusiła usiąść 5779 zbudziłem go i powiedziałem mu że nadeszła godzina zemsty za jego dawne zbrodnie 5780 musisz przyjąć za pewnik że słyszę wszystko 5781 spojrzał na strażników z miną warczącego psa 5782 gromkie okrzyki powitały ten wspaniały pochód radość tłumu przeszła granice 5783 tego rodzaju doświadczenia znane są ludziom prostym 5784 nikt nie może wiedzieć co mu grozi ze strony tego człowieka 5785 jak dziś rankiem tam weszły to dotychczas ich nie widać 5786 rozpoczęły wesołe igraszki i śpiewy 5787 niektóre z tych ksiąg stanowiły rzadkie okazy i kosztowały olbrzymie pieniądze 5788 trwało to ledwie parę sekund i oto wobec ustawy karnej staliśmy się włamywaczami 5789 owszem lubię książki i chętnie wśród nich przebywam 5790 zresztą rozpatrzmy się w całej tej sprawie 5791 rozdzierającem serce było pożegnanie jego z ukochaną dziewicą 5792 wielu z miejscowych komunistów czerwonymi są tylko z nazwy 5793 potem pochylił się i w zupełnej ciszy usłyszeliśmy plusk wody 5794 samemu w domu nudno 5795 obojgu łzy się rzuciły z oczów 5796 dziwi mnie to że nie przedstawiłeś się dotąd mistrzowi 5797 po tych złowróżbnych słowach zapadło milczenie twarze posmutniały i wymieniano niespokojne spojrzenia 5798 oto i on 5799 jakiekolwiek były jego zapatrywania na zasady mormońskie na tym jednym punkcie pozostał nieugięty 5800 jedynie on mógłby nas wydać 5801 to mówiąc artur wziął kapelusz i wyszedł 5802 aż pewnego razu straszna burza rozszalała się na morzu 5803 lecz to nic nie pomagało 5804 no teraz kochana żono dowiedziałem się co to jest strach 5805 tymczasem wzburzenie wśród ludu rosło 5806 przed świtem wszakże byli na nogach i ruszyli w dalszą drogę 5807 wszyscy mają jakieś kłopoty i żądają pomocy wskazówek 5808 tymczasem stała się rzecz niepojęta zupełnie niezrozumiała dla nikogo 5809 przyszedł i sołtys 5810 coście znaleźli w jego kieszeniach 5811 potem przeglądnął goniec codzienny 5812 powrócił do swej nędznej izby mając plan zemsty gotowy 5813 ona pierwsza przerwała milczenie 5814 w razie oporu z jego strony można go zabić 5815 wstydzę się poprostu spojrzeć na pana panie kapitanie 5816 następne trzy starcia przeszły jednakowo 5817 rozległy się bardziej groźne wymysły 5818 już teraz było widoczne że wysokość nagrody przekroczy sto funtów 5819 utrzymywanie psów leżało w zwyczaju miejscowej ludności 5820 proszę iść i otworzyć nam drzwi natychmiast 5821 nasz gospodarz był wielkim smakoszem i zawsze przekładał lepsze na potem 5822 ale lisa na którego polowano teraz nikt jakoś nie widział 5823 rozległy się śmiechy 5824 wówczas przystąpiłem do badania 5825 muszą się czuć osamotnieni i pozbawieni przyjaciół 5826 im prędzej skończymy tym lepiej 5827 bo inaczej gniew bogów spadnie na was 5828 chodźmy prędzej do domu 5829 tłum był tak poruszony tą sceną że nie mógł już krzyczeć 5830 udał się wyjątkowo 5831 w pokoju rozległ się odgłos silnego uderzenia 5832 miał czarne włosy i był wysmukły z niewielką czarną brodą 5833 powoli lecz zwinnie manewrował koło studenta i przyciągał go niepostrzeżenie do swego rogu 5834 poczuł w sobie nagle jakąś ulgę 5835 ręczę że kapitan gorąco pragnąłby teraz być już w bezpiecznym porcie 5836 ostatnie lata upłynęły na troskach i ciężkiej prący musiał więc sport zupełnie zarzucić 5837 wszystko cokolwiek ma związek z boksem to zawsze znajduje we mnie najzagorzalszego obrońcę 5838 życiorys atlety zajmował całą kolumnę pośrodku zaś była zamieszczona jego podobizna 5839 mimo to jednak był on w wielu razach niebezpiecznym przeciwnikiem 5840 widocznie w tym roku ma on szczególnie ważne przyczyny do obawy 5841 wywiązał się spór który został rozstrzygnięty przez samego mistrza 5842 wzdrygnął się konwulsyjnie kilka razy ale wysiłki były daremne 5843 na generale wywarły one straszliwe wrażenie 5844 ogromnie cieszę się pańskim widokiem panie wilson słowo daję 5845 czasem wyradza się ono w ordynarność czasem wydaje się śmieszne ale to głupstwo 5846 w tym celu właśnie chwycił się za nogę symulując niedomaganie 5847 oznajmiono wszystkim okolicznym włościanom że ten kto wskaże przestępcę otrzyma pięćset franków nagrody 5848 dostrzec je można dopiero z odległości kilku kroków 5849 w końcu jednak słońce zaszło i nastąpiła noc pełna tajemnic 5850 dom pogrążony był w milczącej poświacie księżyca jakby we śnie 5851 zresztą do wieczora dowie się o tem że pan walczył z mistrzem 5852 każda z paczek była związana sznurkiem opieczętowana i zaopatrzona napisem 5853 ale może być wypadek że on sprawę zepsuje 5854 sytuacja stawała się przykra 5855 między sobą nigdy się nie kłócili 5856 czy zgadzasz się się na nie 5857 wówczas mistrz przystanął skrzywił usta i pokręcił głową 5858 są najrozmaitsze jonasze 5859 dążył więc do nich na nic nie zważając 5860 masz ci los 5861 inspektor spojrzał zdziwiony i trochę zgorszony 5862 kilka chwil siedzieliśmy w milczeniu ze zdumieniem przypatrując się oryginalnemu napisowi 5863 gorzej jednak zrobiło mu się po południu 5864 dlaczego panowie wtargają 5865 wązki korytarz był natłoczony po brzegi 5866 w takim oświetleniu litery na obwódce stały się bardziej wyraźne 5867 niemiec pokręcił głową odmownie 5868 wybuchnął serdecznym śmiechem 5869 na drodze spotkał ich inspektor policyjny 5870 była to tedy wędrująca na zachód karawana 5871 dochód po potrąceniu wydatków przeznaczony był dla zwycięzcy 5872 ano raz się uda wiele razy się nie udaje 5873 władca czarnego zamku 5874 okazało się że padł jeden koń i kilkunastu pagazich zostało w drodze 5875 umyślne postarzanie w segmencie smartfonów 5876 nieduża dziewuszka wyrywała się swojej mamie 5877 one falują zadkami w sposób może interesujący ale ja ziewam 5878 odsłaniając cycuszki pępuszek i picę 5879 była już późna noc kiedy holmes wrócił z swojej samotnej wycieczki 5880 dlaczego nie zapalisz lampy tylko siedzisz przy świecy bo tak było na wsi 5881 mów skoro chcesz 5882 funkcjonalność automatycznego odwoływania rezerwacji dla sal konferencyjnych 5883 to się zgadza 5884 następnie tłum przerzedził się i procesja wraz z dragonami ruszyła na ostatku 5885 szeregi bardzo starych drzew w dziwnych figurach otaczały go dokoła 5886 teraz ten chłopak wpadnie w złość 5887 podobne spędzanie czasu odnawia ludzkiego ducha 5888 zjechali sąsiedzi i przyjaciele 5889 co mnie to obchodzi upierała się żona 5890 tadeusz rad jej więcej rozkoszy użyczyć 5891 wilson aż gwizdnął ze zdziwienia 5892 byłże to morderca przybyły o północy by wykonać krwawy rozkaz tajnego sadu 5893 daj mu rękę człowieku 5894 czy pani wie jak daleko z medinet do chartumu 5895 takie oto snuł myśli biedny młodzieniec leżąc w łóżku 5896 czytał o tym w gazecie 5897 tą trwogą można było wytłumaczyć jego zdenerwowanie i kłamstwa 5898 za chwilę ktoś zbiegał po schodach i pędził prosto do mojej celi 5899 postać jego chociaż nie zupełnie wyraźnie odbiła się w wodzie 5900 umieściłem wczoraj tę amebę pod mikroskopem którego szkiełka zalepiłem hermetycznie 5901 każdy promień przepuszczony przez pryzmat rozkłada się na te same kolory 5902 widocznie doktór dopiero powrócił bo jeszcze stał powóz 5903 hartmann tymczasem wszedł do pokoju i w najgorszym humorze usiadł na kanapie 5904 dlaczego uchwycił się sukni owej kobiety 5905 tracąc głowę zawył wówczas na pomoc pospieszyło mu dwóch przechodniów 5906 lepiej dla niego gdy już nie wróci do przytomności 5907 i to dzieckiem w powijakach 5908 przez tereny ówczesnych świętochłowic wiódł odwieczny szlak z bytomia do mikołowa 5909 królowała niby dumna władczyni wśród wpatrzonych w każde skinienie poddanych 5910 ropucha i gołąbek oto co mi zawsze przypominają 5911 postacie z głębi obrazu odciągnęły człowieka czołgającego się po ziemi 5912 wspomniałem o tem twojemu ojcu 5913 czuję natężenie mózgu wysiłek nieznośny ostrzegający mnie że coś musi runąć 5914 i oto wszystko cośmy się mogli dowiedzieć z bogatej przeszłości tego tajemniczego człowieka 5915 po raz pierwszy w życiu wojowniczy nasz towarzysz pozostał głuchy na zaczepkę 5916 wszystko w porządku 5917 to było pożegnanie 5918 było wpół do pierwszej 5919 człowiek ten musi być przerażony okropnie przerażony 5920 postawił ją wreszcie na ziemi 5921 pochodzi z szyszaków przyłbic i z pancerzy 5922 widok okropny przerażający 5923 powiem panu co on zawiera 5924 straszne były te oczy 5925 groza położenia wytrzeźwiła go od razu 5926 stanowczo protestuję przeciwko takiemu nachodzeniu mojego domu 5927 nigdy jeszcze nie widziałem oczu tak pełnych życia intensywnego mocnego 5928 przynajmniej wiem teraz gdzie jestem 5929 oto list który przeczytałem redaktorowi naszej gazety 5930 był blady jak ściana ale trzymał się dzielnie wobec otaczających go zbójów 5931 jakże okropnie jest przerażony 5932 krew nabiegła mi do piersi gorącym strumieniem 5933 minęło znowu kilkanaście minut 5934 bo wydał dziki okrzyk i jak szalony rzucił się ku stojącym kolumnom francuskim 5935 nie było już ratunku 5936 cztery 5937 pięć 5938 tak 5939 zero 5940 jak przypuszczałem wychodziła ta szeroka ulica na główny plac który mi opisał generał 5941 skoro go tylko zobaczę dziwnie mi się ściska gardło 5942 zajęty był on właśnie tym strasznym eksperymentem tej nocy gdy zemdlał 5943 i mogę zapewnić że ci ostatni przyjmowali nas cokolwiek kwaśno 5944 dwa 5945 firefox 5946 siedem 5947 trzy 5948 jeden 5949 jedno stoi na fortepianie emila 5950 osiem 5951 musiało więc być coś poza domem 5952 cesarz zabronił mi jednak myśleć 5953 nie nie tego ryzykować nie można 5954 otóż i ono 5955 zacząłem się zastanawiać jak się tu wydostać z beczki 5956 tak samo następnego tygodnia i za dwa tygodnie 5957 z tych wszystkich powodów spodziewałem się że oni przyjdą dziś w nocy 5958 po mojej misji nie było się już czego spodziewać zrobiłem co mogłem 5959 koniecznie to zobacz 5960 gdy się odwróciłem ujrzałem przed sobą wspomnianego już małego księdza 5961 na androidzie pójdzie 5962 przez ciebie szumi mi w uszach 5963 czekałem w mej kryjówce co się stanie 5964 mieliśmy rozmaite ostrzeżenia że na nie może być zrobiony zamach 5965 komputery to dla mnie czarna magia 5966 nie znaczy to wcale żeby cezarek był złym synem a jego matka niedołężną ciapą 5967 mówił że ma lat siedemnaście - nie chwila osiemnaście - i że jest sierotą 5968 właśnie z przed dwóch miesięcy 5969 niby uboga a trzyma w ręku iphone a 5970 mogło być około drugiej gdy na wolniejszem miejscu w lesie przystanęliśmy na chwilę 5971 włosy mi stanęły dębem na głowie 5972 pójdziemy do parku popuszczamy sobie bańki i będzie fajnie 5973 spadaj 5974 słońce zachodzi niezadługo będzie ósma 5975 jest mały i sprytnie unika ciosów 5976 jeżeli pan go opuści postrada pan całe stanowisko na zawsze 5977 według mapy obliczyłem sobie odległość do szczytu góry 5978 teraz gra rozpoczęła się na dobre 5979 dlatego też zależało mi bardzo na tem abym wystąpił w stroju cywilnym 5980 cezary nie zadawał sobie takich pytań 5981 znowu przeglądarka mi się zwiesiła 5982 ciągnij pan dalej to nadzwyczaj interesujące opowiadanie 5983 nie oczekiwałbym odpowiedzi dzisiaj 5984 ku memu zdumieniu tuż koło mnie stał jakiś człowiek 5985 wszedłem po niej i ukryłem się wygodnie w sianie 5986 po upływie trzech godzin cegła zaczęła się poddawać 5987 nie zawiodło mnie ono 5988 poza równiną wznosił się łańcuch wzgórz z którego wystawał silnie jeden wierzchołek 5989 mordują waszego pułkownika 5990 ale to już po dziesiątej i najwyższy czas abyśmy wyruszyli 5991 jednocześnie spostrzegłem iż zbliża się do nas szybko jakaś latarnia 5992 pozwoliłem sobie nareszcie zakaszlać lekko aby mu przypomnieć iż jestem 5993 mnie jednakowoż głupstwa te tyle obchodziły co samego cesarza 5994 w jednej chwili zbiegłem po drabinie i byłem przy drzwiach w stajni 5995 jest ona w najwyższym stopniu interesująca i niezwykła 5996 na rozsądnych i dzielnych ludziach wcale mi zbywa urwał nagle 5997 jeszcze ci iphone potrzebny 5998 jeden z nich podniósł latarkę do twarzy nieszczęśliwego poczem obydwaj wybuchnęli szatańskim śmiechem 5999 trzeba znowu do biblioteki pojechać bo mi się materiał kończy 6000 aby obejść tych łotrów musieliśmy iść dokoła wzgórz i robić wielkie koła 6001 niski budynek był prawdopodobnie stajnią 6002 ustaw termostat w dużym pokoju na maksimum 6003 cicho być nagrywam podcast 6004 odwaga zaczęła mnie opuszczać 6005 mierzył przynajmniej sześć stóp 6006 miał na sobie ciemny uniform i jakiś kapelusz z białem piórkiem 6007 naturalnie przejrzałem natychmiast plan tego nędznego stworzenia 6008 pułkownikowi towarzyszył jakiś kulas w czarnym ubiorze w białym krawacie i białych mankietach 6009 cesarz nie znał mnie jeszcze to też skłoniłem się tylko i milczałem 6010 ale z niej słodziak 6011 połóż się i przykryj się kocykiem przyniosę ci rosołek 6012 to jest główna jego wada ale w ogóle jest to dobry chłopak 6013 zadusisz się jeszcze zrób se przerwę 6014 drzwi się zamyka to nie afryka 6015 i dwie armaty stanęły twarz w twarz w straszliwej niczem niezmąconej ciszy 6016 wstała pewnie lewą nogą 6017 po prostu bałagan jeszcze sieci pajęczej brakuje 6018 zastanawiałem się nad rozsądną odpowiedzią 6019 starałem się pochwycić ręką lont którego drugi koniec sięgał do magazynu prochu 6020 tak jest gra jego była warta stawki 6021 skoro się tylko znajdę w siodle to już nie lada kto mi dojedzie 6022 kto tu wołał o pomoc 6023 ustaw na cichy bo ci powiadomienia cały czas przychodzą 6024 nieźle jest grochówka 6025 żądam zatem milczenia 6026 czy stracił przytomność umysłu 6027 ręce do góry albo ci kulę wpakuję w łeb 6028 musi pan tu siedzieć albo straci pan posadę 6029 mi się zdaje że to raczej nie teges 6030 to zawsze różnica czy kogoś zamordują czy też rozstrzelają go według prawa wojennego 6031 zdawało mi się że mnie uderzy 6032 chce ktoś grzanki 6033 dlatego rozkazałem ci abyś nie brał ze sobą pistoletów 6034 a zaglądnij może na allegro pewnie coś się znajdzie 6035 zrób jak ci rozkazałem 6036 czyż byłbym inaczej pułkownikiem dziesiątego pułku 6037 jeszcze trochę wina proszę 6038 odpowiedziałem iż nic dostrzec nie mogę 6039 wytrenuję sobie cardio i może stracę pare kilo 6040 o szóstej rano odsłoń rolety i zagraj kiedy ranne wstają zorze 6041 uśmiechnął się gdyż zamiłowanie do hazardu poruszyło się w nim potężnie 6042 w takich wypadkach puszczam koniowi cugle i pozwalam mu samemu szukać sobie drogi 6043 pomyślałem o zamiłowaniu pomocnika do fotografowania i o ciągłem znikaniu jego w piwnicy 6044 ja tymczasem zsunąłem się po linie i popędziłem co sił starczyło przez moczary 6045 znajdowałem się w winnicy tyki sterczały wprawdzie jeszcze ale liści już nie było 6046 i dla najdzielniejszych z nas stało się jasnem że nastała chwila odwrotu 6047 gdy wydostałem się na dwór byłbym ze zdumienia głośno krzyknął 6048 po pierwsze nie mogłem zrozumieć co te łotry zamierzają 6049 ale rozkazałem ci przecież abyś swoje mądre rady schował dla siebie 6050 zwiać 6051 a wy co tak stoicie 6052 z jednym szwadronem tego pułku zniósłbym tych opryszków w mgnieniu oka 6053 pokaż ręce niech założę kajdanki 6054 nigdy w życiu nie widziałem już takiego połączenia siły piękności i wdzięku 6055 nareszcie nadeszła godzina wyruszenia w drogę 6056 podczas gdy biegłem na północ szukano mnie na południu 6057 ryczeli wszyscy ze śmiechu 6058 widzę że wszystko ma się tak jak być powinno 6059 zacząłem się rozglądać na wszystkie strony jak tylko oko sięgało 6060 normalnie reklama po reklamie na tym kanale 6061 spodziewam się że w przeciągu godziny sprawa się skończy 6062 ja wracam natychmiast do mego pułku 6063 trzy gry kto najwięcej wygra 6064 teraz chodź odprowadź mnie do zamku 6065 podaj pan tyły 6066 karty graficzne są strasznie drogie 6067 to jej jednak nie uratowało 6068 dalej nie mogłem już wymówić ani słowa 6069 twarz jego nagle spoważniała 6070 jakże szybko pędziłem teraz bez ciężkiego płaszcza 6071 patrzał jak się w tej robocie odznaczali marynarze oraz rozmaite osoby urzędowe 6072 słyszałem tylko jak strzelec składał mi życzenia 6073 prawa ręka pańska jest nieco większa niż lewa 6074 pochwyciłem więc pana na miejscu sam aby nie stracić zaufania bandy 6075 znasz może jakąś dobrą restaurację 6076 przyszła potem jego siódemka pikowa 6077 wkrótce upaliłem spory kawał drogi 6078 metro było budowane odkrywkowo 6079 u stóp tych wzgórz rozścielał się las 6080 wydawało mi się zupełnie nieprawdopodobną 6081 dość tego życia na koszt ludu 6082 globtroter nie musi objechać całego świata 6083 czas na przemoc 6084 to niebyłe jaki człowiek ten młody john clay 6085 zresztą wątpił 6086 czy chcesz go podpalić 6087 na rondzie giedroycia zjedź drugim zjazdem 6088 przez minutę albo dłużej sterczała ręka z podłogi poruszając palcami 6089 następnie zawrócił zaklął i poszedł do siebie 6090 o tem jednak nie było mowy 6091 pochwyciłem sztabę wszedłem na stołek i głową i ramionami przedostałem się przez okno 6092 po tych słowach jego przyszła mi nowa myśl do głowy 6093 miałem przed sobą dziesięć mil równiny zanim dostanę się do łańcucha gór 6094 to byłoby głupie 6095 tej okoliczności mogłem tylko być wdzięczny gdyż każdy krok zbliżał mnie do niego 6096 bo oto spojrzyj ku wschodowi 6097 od kiedy on jest taki wypicowany 6098 zerwałem się jak oparzony 6099 patrzcie go 6100 służbę pełniliśmy na zmianę dzień po dniu 6101 było to przecież podczas zabójczej pogody gdy musieliśmy uciekać przed nelsonem 6102 słyszałem jak udali się po schodach na górę 6103 kląłem ściągałem cugle rwałem ale byłem bezsilny 6104 oto było to czego mi było potrzeba 6105 jakoś spoważniał zesmutniał 6106 proszę błagam pana skróć cierpienia moje 6107 rozpacz nieszczęsnej kobiety przechodziła wszelkie granice 6108 i na cóż umarł 6109 spytał sherlock holmes 6110 nie wiedziałem co robić 6111 wśliznąłem się do rowu i zacząłem się okolicy przypatrywać przez lunetę 6112 nie odpowiedzieli nic ale spojrzeli na mnie badawczo 6113 wyciągnąłem pałasz z pochwy 6114 pociąg służbowy nie zatrzymuje się na stacji 6115 zalogowała mi się na twittera i wysłała jakieś głupoty 6116 nie usłyszałem dzwonka telefonu 6117 z czasem stał się impertynencki drwiący uszczypliwy kłótliwy i napastliwy 6118 co było począć 6119 widzę tu przynajmniej coś podobnego w zapiskach które sobie poczyniliśmy 6120 kliknij w guzik aby zacząć pobieranie 6121 wyjaśniło się dla mnie wszystko 6122 kurier dostarczy paczkę dopiero wieczorem 6123 o ile mogę rozumieć ligę założył amerykański milioner ezechiasz hopkins który był oryginałem 6124 wyjmuj bilet widzę kanara 6125 zapoznali się i odtąd szli już razem 6126 udzielone mi były uświadomienia najrzadszego rodzaju 6127 a ja tylko chcę spytać o której wracasz z roboty 6128 przypuszczając że matki nie umarłyby przed tem ze zgrozy 6129 nieprzytomny prawie utkwiłem wzrok na jakiejś malowanej postaci mnicha w sąsiedniej kaplicy 6130 traciły grunt pod nogami jak mówiły 6131 brzydziłem się jej natrętnego śmiechu i tej woskowej twarzy jakby drewnianego konia 6132 poprostu znalazłem siebie tak się wszystko zjednoczyło we mnie pod naciskiem woli nasłuchiwania 6133 jutro jedziemy na wycieczkę do safari 6134 tylko uczucie osobliwego lodowatego szkieletu we mnie trwało dalej 6135 co on mógł tam zobaczyć 6136 cios byłby zbyt nagły 6137 tylko domu w którym mieszkałem nie mogłem sobie przypomnieć 6138 i harfa wciąga w siebie swoje dźwięki 6139 ból uczułem obłędny 6140 spływały z nieba pień ukrywał się za ścianą z mgły 6141 czy chciałabyś być moją dziewczyną 6142 z trzech domów można się dostać niepostrzeżenie do pracowni 6143 zupełnie tak jak on to robił 6144 wreszcie starzec nie wytrzymał 6145 drogi i szanowny mistrzu pernat 6146 albo może pan w to nie wierzy 6147 ale w sercu zrobiłem zastrzeżenie 6148 zwak kiwnął mi to pan nic o tym nie wie 6149 córka jego miała mnie zawiadomić natychmiast gdy ojciec powróci z żydowskiego ratusza 6150 a niech cię szlag trafi i krew nagła zaleje 6151 prawie nic przerwa 6152 tym razem było to złudzenie 6153 ewidentnie zabrakło im chęci 6154 co myśli i co zamierza 6155 ściśle tego samego dnia 6156 cóż to na zakończenie mówił mi student o tandeciarzu 6157 wargi podniósł do góry 6158 stanąłem i zdrętwiałem 6159 czy pan gotów jest przysiądz 6160 dwa zasmolone czarne biurka z wysoką na metr nasadą stały naprzeciw siebie 6161 w górze na estradzie tuziny panów w czarnych frakach 6162 brzmi to jak komenda 6163 wszędzie mdły duszący zapach pleśniowego grzyba i wilgotnej ziemi 6164 na ten krok było jeszcze dosyć czasu gdy zawiodą wszystkie inne środki 6165 czy on wiedział co się teraz stało 6166 ach że ten szlachetny człowiek opuścić musiał nasz padół ziemski 6167 jej ramię drżało ledwo widocznie na mojej piersi 6168 ból wcisnął mi się w usta 6169 i zawsze to samo imię rozyna zawsze jedna jest zmartwychwstaniem drugiej 6170 dla uczczenia dzisiejszego dnia pańskich urodzin 6171 powietrze które wdychałem rozrzedziło się i cięło jak eter 6172 a idźże idźże 6173 zaparło mi oddech 6174 co się wtedy stanie z jej listami w moim pokoju 6175 wyobrażałem też sobie że każdej chwili drzwi się muszą otworzyć i nieznajomy wejdzie 6176 lecz niechaj to jeszcze nie teraz nastąpi 6177 harmonika urwała swą grę i tylko poświstuje chwilami 6178 za jakie grzechy mnie to spotyka 6179 tak każdej chwili 6180 poprostu nie mogłem 6181 rozumie mnie pan 6182 otwarłszy usta wytrzeszczyły w górę oczy i jęły się naradzać 6183 w piętnastym roku życia urodziła dziecko i odtąd już się nie pokazała 6184 naturalnie z podziękowaniem nie przyjąłem 6185 był to dla mnie cios 6186 bez ruchu podawało mi to stworzenie dłoń 6187 tak jest lepiej 6188 lecz głos który te widzialne wypowiadał słowa umarły był i bez echa 6189 nie jestem rabbi chociaż mam prawo używać tego tytułu 6190 tylko jedno skierowane jest na ulicę 6191 w talmudzie stoi zanim bóg stworzył świat postawił zwierciadło przed istotami 6192 miało to dla mnie znaczenie 6193 co jeszcze miałem do zrobienia 6194 barwa włosów biała 6195 wtem otworzyły się drzwi i on wszedł 6196 wszystko wydaje się u nich piegowate 6197 dlaczego naraz trwoga 6198 nie tak łatwo jest pomagać jak sądzisz drogi przyjacielu 6199 ja tylko tak mówię przeszedłem się po pokoju aby się uspokoić 6200 czego pan tutaj szuka chciałem krzyczeć lecz człowiek ten uprzedził mnie pernat 6201 powtarzałem sobie nieprzytomnie 6202 alboż pan biednym też nie daje 6203 czy drzwi były zamknięte 6204 ale może pani ma niekiedy troski które mógł bym usunąć 6205 drżenie serca w mej piersi mówiło mi że nadeszła właśnie chwila rozstrzygająca 6206 również istoty czerwonawego koła 6207 cała dzielnica żydowska poruszona 6208 zatem panie pernat zechciej mi powiedzieć co pan tak robi przez cały dzień 6209 w końcu znalazł szukane miejsce i wskazał mi je 6210 obłąkany z miłości zatopiłem usta w jej dłoni 6211 nagle powstało ogólne zdumienie 6212 sprężyny moich czynów i myśli spoczywają w innym zapomnianym bycie 6213 z największą chęcią radośnie rzuciłbym mu się na szyję 6214 ze zdziwienia o mało nie upadłem z krzesła 6215 na miłość boską wysłuchaj mię pan 6216 przestań aż serce boli jak widzę ile tego marnujesz 6217 strumienie wody spływały z dachów po fasadach domów jak potoki łez 6218 mówi się że poznaniacy są pazerni 6219 niemy i nieruchomy 6220 przeszedłem okratowaniem przez wązką ścieżkę ogrodową przysunąłem twarz do szyby wszędzie ciemno 6221 zastukałem do bramy nikt nie otwierał 6222 zrobiła przekonywującą minę tak 6223 czyś już przeżyła jaki cud że tak na cud oczekujesz 6224 mnie to interesuje 6225 ścisnąłem zęby żeby nie słyszeć ich szczękania 6226 jeszcze gwałtowne trzeszczenie które się przeraziło samo siebie i gwałtownie się przerwało 6227 siądź na krzesełku 6228 i z czego on mógł żyć 6229 lecz nie mogę sobie przypomnieć czyli mówił gdzie mieszka 6230 cała moja istota była nią nasycona 6231 może włóczyć się po ulicach 6232 miałem twarz obcą bez zarostu o wystających kościach policzkowych i spoglądałem ukośnymi oczami 6233 zacząłem błądzić sam w stosunku do siebie 6234 musiałem nieruchomo wlepić w nią oczy 6235 ona chce tajemnicę sama wyjaśnić zanim tandeciarz ją zdradzi 6236 wtem wpadł mi szczególny pomysł 6237 chwilę milczeliśmy i oddawaliśmy się naszym myślom 6238 piszę do pana ten list w niesłychanym pośpiechu i najwyższej trwodze 6239 jak długo musiałem marudzić jeżeli nie zauważyłem że teraz jest już tak późno 6240 oczekiwanie na cud 6241 głos jej drżał 6242 kawaler mówi znów 6243 tak tak czuję on ma słuszność 6244 to był człowiek z którym miałem rozmawiać 6245 posiadam to w swojej mocy 6246 portret cesarza na ścianie 6247 starałem się go naprawić 6248 nie udawało mu się to bynajmniej 6249 miałem pomieszanie zmysłów 6250 pośpieszył do okna i z za firanki śledził ulicę 6251 czy p myśli że mój mąż by mi je zostawił 6252 w końcu wybiła piąta 6253 zapomniałem że takie zwierzęta są na ziemi 6254 z trwogą prawie 6255 i biorąc piłkę obaj udali się do ogrodu 6256 ja sama wzięłam na siebie całą odpowiedzialność 6257 i spróbował otworzyć drzwi lecz były zamknięte na klucz 6258 proszę niech mi pan powie wszystko 6259 jeszcze raz przeczytałem list od początku do końca 6260 jakie to osobliwe 6261 że tandeciarz musiał wskazać na mnie to było oczywiste 6262 w istocie zabiłem bourbona 6263 muszę bezwarunkowo dziś jeszcze być w domu 6264 widziałem jak lżej odetchnął 6265 pożar w domu 6266 niższa część drzwi ustąpiła drzewo dębowe zupełnie obróciło się w węgiel 6267 katarzyna powróciła do siebie i nie wychodziła przez cały dzień 6268 gorzki posmak jął mię dusić w gardle 6269 co to znaczyło 6270 również nie było wody do mycia 6271 dwuch więźniów już się kilkakrotnie zmieniło ale ja nie zwracałem na to uwagi 6272 przeznaczona aby być rozkoszą dla wszystkich napotkała człowieka dla którego szczęściem się stała 6273 dla wszystkich dusz silnych lub organizacyj szczęśliwych zastanowienie jest potężnym posiłkiem 6274 pozostałby tak niezawodnie do rana gdyż rozpoczął już czwarty oddział swoich marzeń 6275 com przeżył wczoraj o tem dziś zapomniałem 6276 przeciw jego piekielnej chytrości nic nie był w stanie uczynić aron 6277 najprzód wyrwał cztery gwoździe które pozostały i utrzymywały blachę 6278 jakiż ciężar zdejmujesz mi z serca panie chirurgu 6279 zadzwoniono na trzeci wyścig 6280 tak jest pisał 6281 nocami nawet byłem czujny 6282 wokulski kazał dojechać swemu powozowi bliżej hrabiny i wrócił do pań 6283 potem wielką damą która będzie potrzebowała rozlicznych strojów 6284 mówię ci bądź spokojny 6285 namyślać się do pioruna 6286 dziś ostatni dzień który mogę z panem spędzić 6287 do jakiej ziemi 6288 lecz pozostając czy nie przeszkodzę twojej przechadzce 6289 król dotrzymał słowa 6290 serce mi biło ze wzruszenia 6291 tak więc znalazł on swoją drogę 6292 wie pan nowinę 6293 pan nie wierzy 6294 to więc jest wszystko 6295 zirytowana hrabina kazała jechać do domu nie czekając końca wyścigów 6296 koniec końców jestem tu i basta 6297 jak ja to mam rozumieć 6298 w odpowiedzi wokulski usiadł przy małym stoliku pod ścianą i zaczął oglądać album 6299 wokulski wskoczył do swego powozu i otworzył lornetę 6300 gdybym choć jeszcze raz mógł mu rękę uścisnąć 6301 czy nie masz mi nic więcej do powiedzenia 6302 nie wziąłem biletów może pan ma notatnik z ołówkiem panie wokulski 6303 pozwalasz mu więc spodziewam się przyjść jutro zmrokiem 6304 zgadzam się nie szkodzić panu wcale lecz nie podejmuję się być ci użytecznym 6305 ranne godziny wlokły mu się jakby do nich zaprzężono woły 6306 blanka rzuciła się w jego objęcia 6307 był tak pochłonięty wyścigiem że na chwilę zapomniał o pannie izabeli 6308 jak dawno posiadł pan ten dar podróżowania 6309 zbyt mi gorzko pisać o tem wszystkiem 6310 dokoła nich kipiały śmiech i radość 6311 dziewięć 6312 nie 6313 hej 6314 sześć 6315 czyż nie tu stał dom w którym mieszkałem 6316 tak jest pan 6317 więc to tu miałby być koguci zaułek 6318 ależ musiałem przecie 6319 naturalnie wtedy nie mogłem tego zrobić 6320 pisarz przy tych słowach umaczał pióro w atramencie i zaczął bazgrać 6321 zapytuję półgłosem markiera 6322 jęknął rzecki zrywając się z łóżka 6323 pochwalony jezus chrystus 6324 odbierz ten telefon 6325 co za chłód 6326 było już wpół do dziewiątej wieczorem kiedy wokulski wracał do domu 6327 niech się językiem broni 6328 cały tydzień razem 6329 pani jest za dobra 6330 szukam cię i oczekiwałem dość długo 6331 nastąpi bitwa szturm może pożar 6332 małgorzata najstarsza z dziewcząt miała lat szesnaście była bardzo ładna pulchna i biała 6333 zamykam się w moim pokoju 6334 będziemy czytać to tylko co się nam podoba 6335 o świcie zaczynał śpiewać 6336 chytra z ciebie dziewka 6337 bardzo jest ładna i nieźle siedzi na koniu 6338 przez trzydzieści lat pracy napatrzył się wszystkiego 6339 błogosławieni którzy płaczą 6340 ach siedm kufli piwa czyżbym naprawdę 6341 i tak dalej 6342 na honor nie wiem nawet gdzie uciec przed temi upałami 6343 już i chłopcy się dziwią 6344 naród u nas mówi tym samym językiem 6345 bo mi się tak podoba 6346 ziemia jęczała i gięła się pod niemi 6347 muszę mieć nerwy dobrze rozbite 6348 wczoraj byłbym ci powiedział kocham blankę i jestem szczęśliwy 6349 znowu zostali we dwu 6350 dasz mi twoje oczy 6351 i począł się znów taki sam ostry spór jak wczorajszego dnia z arnoldem 6352 wszędzie gdzie był robił zdjęcia 6353 niektórzy to tak chodzą jakby się sami nieśli pod pachą 6354 zbyszko też tam musi być 6355 rozweselona ich figlem zaczęła klaskać w ręce śmiejąc się serdecznie 6356 więc w zbyszku na myśl że przytomność wraca chorej zadrżało z radości serce 6357 czas postawić kropkę nad ipsylonem 6358 czy panowie znają tego pana 6359 dlaczego one latają tak nisko 6360 gżegżółka jest cudowna 6361 tak minął rok 6362 głęboko utkwiły w jego wyobraźni 6363 ale widzą że felek zanadto sobie pozwala 6364 bądź szczerą proszę cię nieprawdaż że mnie uważasz za kobietę pozbawioną uczciwości 6365 chciałbym nabyć konia dla tej oto panienki 6366 ale ten zamiast iść zbliżył się 6367 o przenajświętsza matko boża 6368 pomóżcie mi stanąć na nogach 6369 zdaje mi się że przesadza 6370 toć go nie mogę gwałtem odebrać rodzicom 6371 bardzo mi się podobał 6372 w pokoju jadalnym rozlegał się śmiech kobiecy 6373 zbyszko zaczął wspominać wszystko co zaszło w gospodzie tynieckiej i rozczulił się zupełnie 6374 w kościołach przez cały dzień panował tłok jak w czasie odpustu 6375 nie chcę absolutnie żadnych układów i proszę o ostre warunki 6376 ile daje mi dowodów nieledwie psiego przywiązania 6377 katarzyno ja ciebie kocham 6378 jeszcze jakie jutro przedstawienie 6379 jeno mi brak tchu 6380 deszcz lał strumieniami 6381 dziś dopiero przychodzi mi na myśl wiele szczegółów 6382 zastanów się więc póki czas 6383 inteligentny odbiór 6384 każdy wyglądał tak na trzy do pięciu tysięcy rubli rocznego dochodu 6385 wejście do autobusu jest możliwe tylko środkowymi drzwiami 6386 wzruszył na to ramionami 6387 jak powiedział pewien milicjant smutek jest jak pochód przemija 6388 wówczas zaintrygowani widzowie zebrali się wkoło hrabiego prosząc o objaśnienie 6389 belu podaj mi rękę 6390 dała go ala uśmiechała się do niego i do kamyczka i do maciusia 6391 lubisz malować zostań malarzem 6392 ona proteguje ja się temu opieram to rzecz prosta 6393 pamiętam kiedy wyjeżdżał 6394 u mojej siostry 6395 gdybym nie był powrócił tobyś dziś jeszcze była panną 6396 alfabet składa się z liter 6397 katarzyno będę ciebie wiecznie kochał 6398 jestem ambasadorem cesarza chińskiego 6399 albo się pomyliłeś albo jesteś pomylony 6400 wszedł na schodki wiodące do trybuny sędziów i oglądał się na wszystkie strony 6401 mikołaj zabrał kapelusz i zaniósł go do sypialni pana tomasza 6402 pilnik usłyszałem szept w swej głowie 6403 spełnię twoje życzenie ale sama sobie gwałtem wpędzasz żądło do serca 6404 szuman nie odpowiedział nic tylko spojrzał zpod oka 6405 na własną odpowiedzialność odczytuje się symbol 6406 wasza książęca mość masz w swoim herbie salamandrę 6407 ale przed upływem pół roku mogę go panu odstąpić na korzystnych warunkach 6408 sztuka odzwierciedla widza a nie życie 6409 więc nikt nie zdecyduje się na próbę 6410 nie masz się czego rumienić 6411 usta jej dotykały twarzy chłopca który się wstawił jak żądała 6412 chyba rozumiem o co ci chodziło 6413 nie to panu motylkowi 6414 co też pan wygaduje 6415 lecz co to jest izabello dla czego nam przerywasz 6416 w czasie następnego pochodu zbyszko począł się niepokoić 6417 zawołała pani wąsowska 6418 nieszczęśliwa ja sierota 6419 co chwila boję się zdradzić 6420 w tej chwili opanował go nowy atak podejrzliwości 6421 można było wyraźnie spostrzec ile zadawał sobie trudu aby poprawnie mówić po niemiecku 6422 ucieszył się z depeszy czerwonego krzyża 6423 ile to czarnych przez niego zginęło 6424 maciuś pisze pamiętnik 6425 miał za dozorcę księdza który go pilnował 6426 otóż dawniej trzy czwarte małżeństw z miłości zawiązywało się przez taniec 6427 jeżeli więc słabość do kobiet nie kompromituje bonapartych dlaczego miałaby uwłaczać wokulskiemu 6428 zamiast oczu miał dwie czerwone jamy 6429 weź podejdź do okna i zobacz czy jego samochód nie stoi na dole 6430 różnorodność zdań o dziele sztuki świadczy że jest nowe złożone i żywotne 6431 o niczym innym nie marzę jak o powrocie do biura 6432 czuję iż ją zobaczę 6433 dachem tego pokoju był sam taras 6434 to też bardzo się maciuś ucieszył że felek chce iść do fabryki 6435 szczególny zbieg okoliczności 6436 opanował go pesymizm 6437 proszę o potwierdzenie czy dane są zgodne 6438 wszyscy muszą być szczęśliwi nawet konie 6439 tylko go sobie zanotuję 6440 ja to lubię 6441 lecz wróćmy do naszego interesu 6442 wchodzę na górę 6443 słońce już zachodziło 6444 a od kiedy ty laptopa masz 6445 i nie mylił się 6446 i co się ukazało moim oczom 6447 zbliżył się do niego z wesołą twarzą lecz wicehrabia czekał nań smutny 6448 niektóre matki ciotki albo ojcowie poprostu przyprowadzają do nas panny na wydaniu 6449 czy nie pamiętasz jak brat jego w kościele obchodził się z nim niegodziwie 6450 oczekuj w tem schronieniu pod strażą boga i naszej przyjaźni skutku moich usiłowań 6451 maciuś jest głodny 6452 czułem jak mi głos zadrżał 6453 tu dopiero była ciżba jakby na jarmarku 6454 dwoje młodych ludzi zostało sam na sam 6455 daję panu na dziś urlop 6456 czy mi się to wszystko przyśniło 6457 godzinę grać będzie na skrzypcach 6458 nie mówiłeś mi o tem świętoszku 6459 zwrócili się od pomarańczarni z powrotem 6460 tym oczom przez chwilę nawet wierzyć nie mogłem 6461 wzdłuż ogrodów w powabnych liniach wiła się wązka ścieżka 6462 i ostatecznie zdecydował się przestrzelić mu rękę 6463 ciągle jeszcze rozważałem treść listu tak mię poruszyła głęboko 6464 pozostaje mi tylko umrzeć 6465 ale nie narzekał 6466 sekretarz czerwonego krzyża 6467 z prawej z prawej 6468 płynęła gdzieś ze spowitej w sinawe mgły dali 6469 artysta nie stara się niczego udowadniać każda rzecz prawdziwa może być dowiedziona 6470 skoro ustawa tak rzecze to niech będzie 6471 co mi to za ród 6472 myślenie jest moją rzeczą zrozumiano 6473 proszę niech pan opowiada dalej 6474 artysta ma prawo wyrażać wszystko 6475 spoglądam na zegar spałem zaledwie godzinę 6476 na terenie obiektu obowiązkowe jest zasłanianie nosa i ust 6477 członkowie przyjdą w mundurach i zarzucą miotły na ramiona o samej dziesiątej 6478 lepiej więc nie zaczepiać tych kwestyj 6479 trefle były atutem rozumiecie teraz 6480 on chyba był bardzo chorym 6481 ale ja nie jestem obłąkany 6482 widać się wstydzi 6483 czyby to nie było przyjemne 6484 chyba będziemy łowić żaby 6485 czy lubisz grać w piłkę 6486 proszę panów nie zrozumcie mnie fałszywie co do mego zamiaru na tym punkcie 6487 panna izabela zwiesiła głowę i cicho przebierając palcami po stole dumała 6488 dawaj dalej bo nie mam czasu 6489 była mu za to wdzięczną 6490 wiesz co chyba zostawiłam słuchawki w domu 6491 z wściekłości byłbym się był tarzał po ziemi 6492 ale trudno nie można zawsze żyć jak w klasztorze 6493 im zrobisz pan to bezwzględniej tem pewniej cię pokocha 6494 trasa przez pojezierze drawskie jest bardziej malownicza 6495 gdy umilkli do uszu wokulskiego doleciał szept barona i panny eweliny 6496 znam dobrze całą rodzinę 6497 widząc to panna izabela uczuła nieprzepartą chęć pochwycenia tygrysa za ucho 6498 indyk myślał o niedzieli a w sobotę łeb mu ścieli 6499 w znikającym mroku biegłem naprzód i ufałem ślepo memu szczęściu 6500 jeszcze nie ruszyliście 6501 blanka zaś była przy krosnach i pracowała nad krzyżową robotą 6502 co do drugiego za chwilę dowiemy się kto on był 6503 odwróciłem się ku niemu 6504 spokojnie mój kot nie jest agresywny 6505 nic nie szkodzi 6506 on nigdy nie był kochliwy 6507 tylko że ja ziarna przyjąłem 6508 zapukano do drzwi wszedł stary lokaj 6509 ale ja lubię być ostrożny w przypuszczeniach panie szuman 6510 zgadzała się skoro tak chce on głowa domu 6511 obszerne to ale nie bardzo powabne 6512 gmach ten należy do waszej królewskiej mości 6513 sędziowie ze swojego punktu widzenia mają zupełną słuszność 6514 bez przerwy niemal czekała na jego powrót 6515 dwie kule przeszyły mur i spłaszczyły się na ścianie 6516 wszystkie drzwi stawały otworem 6517 używa podstępu w miejsce rycerstwa pióra w miejsce szpady to wstyd 6518 jak z twoim katarem małgosiu 6519 wokulski uczuł że z serca zsuwa się mu ogromny ciężar 6520 byłbym musiał podzielić pański los gdybym się był chociaż chwilę zawahał 6521 wstrętny zapach wystygłych węgli leżał w powietrzu 6522 im dalej posuwaliśmy się w góry tem surowszą i dzikszą stawała się droga 6523 mechanik ukłonił się i wyszedł 6524 przyłożyłem do niego ogień i położyłem się na ziemi 6525 pan mi odsłonił najpiękniejszą rzecz to czego jeszcze nie wiedziałem 6526 z zachwytu zacząłem się tarzać po ziemi 6527 czy kocham rodziców czy nie 6528 może dlatego że się z nich często śmieją 6529 jestem tylko rycerzem ale nie dworakiem 6530 stach wokulski ma podziękowania od petersburskich towarzystw naukowych 6531 teraz weźmiemy się do nogi 6532 teraz będziecie zdrowi 6533 kartofle były niedogotowane bo się z nimi spieszyła żeby nie czekały szparagi 6534 nie mogę sobie przypomnieć czym kogo widział tak odpowiedniego 6535 nie jest maciuś królem bo nie chce ale za rok może znów zechce 6536 walenty umie robić sieci 6537 co było istotną prawdą nie powiedzieliście bowiem do siebie ani jednego słóweczka 6538 inny świat inny świat 6539 wykrzyknąłem po dwukrotnym przeczytaniu tego niezwykłego anonsu 6540 huryski piękne jak w raju mahometa uśmiechają się do ciebie 6541 co też on mógł popełnić 6542 świnie wam paść psubraty 6543 podobno mają naprawić latarnię bo gdyby dziś płynął okręt latarnia mu bardzo potrzebna 6544 wyjść za rossiego 6545 zezowaty znów się przeżegnał 6546 już dochodziła jedenasta 6547 czosnku znieść nie mogę 6548 teraz domyślasz się zamiarów tego łotra wicehrabio 6549 smutny król przysłał powinszowanie i lunetę 6550 przypadek w cudowny sposób przyszedł mi z pomocą 6551 jakiego koloru były jego włosy broda 6552 czasem człowiek całe życie sto lat myślał potem napisał 6553 przekonałeś ją pan że to hołota 6554 no ale co oni robią na świecie i dla świata 6555 widziałem góry na księżycu 6556 niepodobieństwo żeby pana osądzono nie zbadawszy stanu pańskiego ducha 6557 dalibóg dobry koncept 6558 on wreszcie wyszukał jej męża odpowiedniego znakomitości domu łęckich 6559 dognaliśmy na odległość strzału do naszych straży przednich zanim zaprzestali ścigania mnie 6560 cezary nie lubił myśleć o ojcu 6561 poszedłbym na cmentarz na grób rodziców 6562 może być że mi się śniło na jawie 6563 nie denerwuj mnie 6564 pieśń była skończoną 6565 czy bawisz się 6566 przez twoją matkę 6567 nazywa się stanisław wokulski 6568 panna izabela wstrząsnęła się 6569 katarzyna uśmiechała się do niej nigdy tak szczęśliwą nie była i rzecz dziwna 6570 jak mogłaś uwierzyć że to ja jestem mordercą 6571 spojrzał na mnie przerażony 6572 nie palił się 6573 sumienie go ujęło podstępnie 6574 zniszczona ale bardzo pańska fizjonomia 6575 ja co prawda takich intercyz nie pisywałem ha 6576 wyszedł na parę chwil z pokoju 6577 wydałem okrzyk i dałem koniowi ostrogi 6578 czy ci się podoba 6579 mamo pralka się zepsuła 6580 często nabawiała się kłopotu przez żywy temperament ostry język i ruchliwy umysł 6581 gubernator nie zważając na ten śmiech odetchnął jak nurek co nad wodę wypłynął 6582 był to jego oddech i ten mi zdradził gdzie się znajdowała moja zwierzyna 6583 to dosłowna prawda 6584 ani jednej jedynej 6585 taka miła muszelka taka jedyna na świecie 6586 lubi maciuś wiosłować 6587 do kogo należy ta kawiarnia 6588 nie ulegało wątpliwości iż to był on 6589 tak tak rozumiem 6590 nie dokuczaj ty stefanowi 6591 on go tak kochał 6592 czy dobrze słyszę 6593 fotografia bardzo się wytarła ale się nie martwię 6594 pewien człowiek chcąc zajrzeć do środka spuścił się z dachu na linie 6595 walenty uczy mnie grać na skrzypcach 6596 na samym brzegu stoku stała jedna z beczek od wina 6597 było to we środę 6598 zrestartuj router 6599 dziewczęta miały odpowiednie swym latom rozrywki upiększane żywą wyobraźnią 6600 ale pani małgorzata ani zapytała o losy sklepu 6601 jakaż stąd dla niego pociecha 6602 i tylko było mu trochę przykro że starski siedzi obok izabeli 6603 oni nam sprzedawali winogrona kiedy ja myślałam o bandytach 6604 pewnie jestem za mały 6605 pochyliłem się i podałem mu go 6606 chciałem okrążyć całą wyspę ale za daleko 6607 powiedziałem to jej i zrozumiała mnie 6608 mam dobry przepis na pomidorową zaraz ci pokażę 6609 spojrzałem i spostrzegłem wysokiego brodatego mężczyznę w niebieskim podobnym do uniformu kubraku 6610 wtedy syknął jak szatan 6611 nie było nigdy moim zwyczajem przytwierdzać takim pochwałom choć byłoby głupiem zaprzeczać im 6612 bardzo dobrze był zasadzony i podzielony 6613 ale i na górze było pięknie 6614 w maju jak w gaju 6615 takim pana nigdy jeszcze nie widziałam 6616 było jeszcze szaro 6617 żeby choć trochę umieć 6618 starszy pan czarno ubrany 6619 i przez całe życie cierpią brutalne udręczenia 6620 czekając będziesz się modlić za nas 6621 to byłoby najmądrzejsze 6622 więc go znacie 6623 zacząłem pisać taki kajecik błędy mego królowania 6624 ja lubię skakać i biegać 6625 wpadł w ich ręce i zginął straszną śmiercią 6626 nie potrzeba więcej ażebyś został jej najlepszym przyjacielem 6627 chłopak przywiązał też konia i wszedł do domu 6628 wystarczy już tego dobrego 6629 potem nagle poskoczył naprzód uścisnął mi rękę i serdecznie mi pogratulował powodzenia 6630 nie dyskutuj bo oberwiesz 6631 co on mógł oznaczać 6632 potem wydobył księgi umaczał pióro i nibyto zaczął rachować 6633 tak się cieszą 6634 stoi felek patrzy patrzy oczy przeciera patrzy 6635 tak jakoś wychodzi że człowiek musi kłamać 6636 wyglądał o dziesięć lat młodziej 6637 ona urocza on nieznaczący i tego tylko pragnie żeby mógł w cieniu pozostawać 6638 odwrócił się i podszedł do buku 6639 w tem miejscu załamał mu się głos leon dostał spazmów 6640 wokulski opuścił rajtszulę 6641 rzuciłem się na to i odsunąłem liście 6642 przerwałem jej nagle 6643 pięć lub sześć dni 6644 serce mi prawie zamarło w piersiach 6645 głęboko wzruszony omal nie wypuściłem listu z ręki 6646 ale felek się nie uspokoił 6647 od tej pory zupełnie zmienił tryb życia 6648 przepadam za nim 6649 ale zamiast ocknąć się coraz głębiej zapadał w opętanie 6650 w kieszeni miałem hubkę kamień i krzesiwo 6651 on maciuś jest panem swych myśli i rozkazuje i musi mieć silną wolę 6652 aż przestraszony kanarek zatrzepotał się w klatce 6653 tylko lis biegł jeszcze przede mną 6654 nie posiadając się z zachwytu biegałem bezmyślnie po pokoju 6655 wracający nad ranem jegomość napił się przy bufecie wódki 6656 wisiało na sznurku jedwabnym i błyszczało w jutrzni porannej 6657 wreszcie otuliłem się znowu w płaszcz i zacząłem się zastanawiać co dalej począć 6658 zobaczmy jak drzwi te były zbudowane 6659 ze skrzypienia pod nogami doszedłem do wniosku że stąpam po suchym piasku 6660 bo jeżeli mama nie żyje więc jej fotografia też powinna być trochę wytarta 6661 mój kielich do mnie należy 6662 coza szczególny traf 6663 myśl i język są dla artysty narzędziami sztuki 6664 praga w czerwcu 6665 największy mój błąd że byłem dumny 6666 szedł więc za nią 6667 zaiste to była freudowska pomyłka 6668 drogo ceniłem życie bom wierzył że mały kapral powróci 6669 na kilka lat przynajmniej wyzwoli ją to od trosk życia codziennego 6670 przewoźnik się przeżegnał 6671 książka tak jakby mówiła jakby radziła 6672 nie mogę mówić nic więcej niż to com powiedział 6673 palce drętwego kurczu dotykały znów mego gardła 6674 lecz prawdę mówiąc nie jestem nią tylko przeznaczenie pchnęło mnie na złą drogę 6675 odeszli na bok 6676 jakto dla boga to brzmi głucho powiedział podnosząc oczy z zadziwieniem 6677 tą śliczną panienką była blanka którą wszyscy wykwintnisie podziwiali z zajęciem 6678 zaraz cię załatwię raz dwa trzy i po tobie 6679 już wiem zdawało jej się że odgadła wokulskiego 6680 pan łęcki i damy starsze winszowały mu panna izabela milczała 6681 społeczność nikogo nie krzywdzi 6682 może później kiedy skończymy poncz 6683 ależ to nie do wytrzymania zawołałem 6684 ale o tem cicho 6685 jakiż zeń prostaczek w szarej sukience 6686 wraca do kraju boso i na piechotę tak jakoś wypada 6687 czy też domyślił się żeśmy tylko o nim mówili 6688 cień musiał nabrać woli władzy decyzji 6689 nie z tchórzostwa lecz dla idei 6690 zabawy - zresztą niewinne - łazęgostwo i urwisostwo pochłonęły go jak jakiś żywioł 6691 przejechawszy kilka metrów dorożka się zatrzymała 6692 czy można kochać jeżeli się nie zna 6693 kobiety jeszcze się uczą tańczyć ale mężczyźni wcale nie wcale nie 6694 nic z tego nie będzie 6695 zwiądłem jako siano i wyschło serce moje żem zapomniał pożywać chleba mojego 6696 no racja komu by się chciało nagrywać tyle zdań 6697 wtedy egiptolog podniósł i obejrzał starannie pistolet barona 6698 po raz pierwszy w życiu drgnąłem ze strachu 6699 nabrałem odwagi i zacząłem czynić przygotowania 6700 po dwóch lub trzech podobnych próbach posłał znowu po mechanika 6701 jak to się robi wynalazki 6702 zasłużyli sobie na dzielnego dowódcę 6703 ale żal 6704 patrzałem przez lunetę na księżyc 6705 on sam go zapomniał 6706 własny rozum powinien panu powiedzieć że nie pozostawało mi nic innego do roboty 6707 wstrząsnęli tylko głowami 6708 teraz chodziło o wygranie atutów położyłem więc waleta 6709 powiedział że mam słuszność że lepiej książki czytać 6710 nie obrażaj mojej inteligencji dobrze 6711 pozwól niechaj rzeczy płyną same przez się 6712 tak czy siak misja się powiodła 6713 widzi pan że jest to ograniczone tylko na londyńczyków i dorosłych 6714 czy pan może myśli że nie wiem kim jesteś 6715 biegnij do strumienia i przynieś mi wody w kapelusz 6716 jest to grzech 6717 panna izabela potrząsnęła głową jakby chcąc odpędzić przykre myśli 6718 sto pytań huczało mi kołowrotem w głowie 6719 sam się zbadaj 6720 czy czasem nie jest heretykiem 6721 dręczył mnie całą noc 6722 żywy wesoły uśmiech przebiegł dokoła jak promień słońca 6723 trochę pochodzić po pałacu po parku po mieście 6724 dziwił się że gazet nie czytam 6725 gdy po pół godzinie srogich męczarni przybył do tej bramy znalazł ją zamkniętą 6726 wreszcie to wszystko co my między sobą gadamy jest to przecież takie głupstwo 6727 proch znajduje się w pokoju przeoryszy 6728 westchnął maciuś strasznie dużo ma do roboty 6729 teraz postanowiłeś tylko myśleć i nic więcej 6730 nie byłem też bynajmniej zdziwiony gdyż tego właśnie oczekiwałem 6731 zmizerniał sposępniał zdziczał 6732 najważniejszy w samochodzie nie jest silnik tylko karoseria 6733 w tym roku nie odbył się pokaz sztucznych ogni 6734 jest tak młoda jak dziś w nocy widziałem ją we śnie 6735 resztę opowie panu wencel 6736 teraz niech sobie szukają wiatru w polu 6737 nie zdarza mi się ich nosić pod prysznicem 6738 niech sobie chadzają 6739 zdawało mi się jakby mię ktoś pałką uderzył w głowę 6740 spojrzeli na mnie zdziwieni gdy się do nich zbliżałem 6741 przepyszny nieporównany widok dodał otuchy trojgu zbiegom i nową energią zasilił ich dusze 6742 usłuchałem jego znaku i odwróciwszy się spojrzałem na obóz pod nami 6743 pan łęcki kilka razy porachował stos nowych sturublówek i podpisał dokument 6744 nie mam świadomości 6745 wszystkiego miałem tylko jednego melona i dwa arbuzy rzekł tomek 6746 niektórzy z was są tacy nudni aż spać mi się chce 6747 wokulski zaczął się rozbierać 6748 zbytnio sobie nie dufaj 6749 nie trapiono się i tem że przyszła na świat córka 6750 podobno netflix wczoraj przestał działać 6751 no i coś ty zrobiła łazęgo zasmarkana 6752 no to po kiego to robiliśmy 6753 martwiłem się że jestem mały chciałem pokazać że mały też potrafi 6754 jakie rany sierżancie 6755 zapytał korespondent times a 6756 z tego com słyszał to wspaniała płaca i mało do roboty 6757 czekałem co na to odpowiedzą 6758 on także dzierży sztylet w ręce 6759 krótka była przerwa w burzy i krótko trwało rozjaśnienie 6760 znowu podała mu rękę którą wokulski ze czcią ucałował 6761 czy się coś nie stanie 6762 zaspokoiła ona resztki drzemiących w nim właściwości żądzę złota i złośliwą rozkosz samoudręczenia 6763 przypominam sobie najlepsze dzieła starożytności lecz nic nie sprawiło na mnie większego wrażenia 6764 czy wymyślą jeszcze coś lepszego 6765 wiesz angelino że całą dzisiejszą noc śniłem o tobie 6766 z dala już huczy gromkie trąbienie nadjeżdżającej straży ogniowej 6767 jakże się masz 6768 po chwili przyniesiono i maciusiowi obiad który maciuś odesłał 6769 tak szeroko i daleko tu wkoło nawet kot nie mieszka mówił robotnik 6770 no więc 6771 słowa jego wprawiły mnie w drżenie 6772 nasi handlowcy pozostają do państwa dyspozycji 6773 żegnam cię blanko 6774 wkrótce też piotr korzystając z tej bezbrzeżnej ciszy pogrążył się w zadumę 6775 była wielka burza na morzu 6776 a bo ja wiem mogę sobie połazić po krakowie przez chwilę 6777 przysięgam że ten hultaj drogo przypłaci chwilę jaką przepędziłem dzięki twej przyjaźni 6778 panowie klejn i lisiecki pożegnali się i wyszli 6779 wówczas powiem otwarcie co wiem i co zdaniem mojem należy uczynić 6780 szukasz garnca złota czy coś 6781 chciałem panu umożliwić wyjście z tej sprawy 6782 odgadywałem to po złych posępnych błyskach oczu i po kurczowem zaciskaniu palców 6783 dzięki bogu że to nie doszło do skutku 6784 a idź ty 6785 o czem nie marzyliśmy w tych cielęcych latach młodości 6786 chociażby wiedzieć jak był ubrany 6787 nie dopuść aby go zabili 6788 na koguci zaułek nie mogę jechać 6789 jakże przejdę obok niej aby mnie nie zatrzymała 6790 wy cały czas tylko internet i smartfony 6791 wiem że nie lubisz androida ale ja po prostu mam inne gusta 6792 pewnego razu zaprosił machalski mnie i wokulskiego do siebie na wieczór 6793 niech pan sobie przypomni 6794 w mgnieniu oka chwycili mnie dwaj policjanci i nałożyli kajdanki na ręce 6795 kiedy wejdziesz między wrony musisz krakać jak i one 6796 czy kto pójdzie po chirurga 6797 ale wybaczy mi pan pewny jestem tego że przedsięwezmę niezawodne środki ostrożności 6798 myśl o odkryciu mnie wywietrzała mi zupełnie z głowy 6799 pułkownik stefan gerard umrze niezwykłą śmiercią 6800 wyrazy te zastanowiły mnie w przykry sposób 6801 panowie strasznem naprawdę zjawiskiem był ten stary 6802 myśl o mnie 6803 szukałem jakiegoś ciężkiego przedmiotu 6804 to są bezczelnie zuchwali ludzie ci anglicy panowie 6805 zaprzeczę naturalnie zaprzeczę 6806 można było myśleć że rozpłacze się 6807 z czego ty taka dumna hm 6808 ileż cierpieć musi bo zapewne jest tak dobra jak piękna 6809 nie mogłem pojąć że wciąż jeszcze żyję 6810 ten z nosem hakowatym stary on zawsze tu mieszkał i wszystko panu powie 6811 dokonał tego przy pomocy nadzwyczaj surowej dyscypliny i pod groźbą najsurowszych kar 6812 będzie to potajemny znak wdzięczności jaki mu składam 6813 szedłem za wzrokiem dziewczyny 6814 doktór aż wrzał cały z oburzenia 6815 udowodniłbym to nawet gdyby rozyna była podobną do tandeciarza 6816 zwak potwierdził macie zupełną słuszność 6817 kiedyś byłem zapalonym podróżnikiem 6818 banany na podłodze pięknie 6819 nie było już więcej miejsca we mnie na nienawiść 6820 jedno było pewnem ten nędznik musiał umrzeć aby mnie wypadkiem nie zdradził 6821 dla ciebie to może bazgroły ale ktoś wydał na to niezłą sumkę 6822 rysy jej straciły trochę z dawnej surowości 6823 tylko na chwilę pozwoliłem sobie aby w głębokiej boleści uścisnąć rękę cesarza 6824 gdy zbliżyliśmy się spostrzegłem stojących tam dwóch mężczyzn 6825 niech pan mi wierzy 6826 doznane dawniej nieszczęścia uczyniły teraz franciszka i-go tak roztropnym jak pierwej był nierozważnym 6827 wiem że rosnę ale nie mogę uwierzyć że będę duży albo stary 6828 pochylił się tymczasem nad wielką księgą i zaczął w niej przewracać kartki 6829 rano maciuś wstaje felek leży 6830 sztuka jest bezużyteczna 6831 przyłapali jednak mój list i zadali mi takie straszne tortury 6832 wyrabiam także dobre strzelby i narzędzia chirurgiczne 6833 nie trzeba się tak rumienić 6834 walczą skrycie przeciwko swoim chuciom bez końca i bez skutku pełni trwogi nieprzerwanej 6835 na karku czułem jego gorący oddech 6836 dosyć to zdumiewające że dają je ludzie którzy żadnych wrażeń nie posiadają 6837 matko jedyna co żeście porozrabiali 6838 rozsiedli się na meblach i zagarnęli wszystko co było w mieszkaniu 6839 na opowiadaniach tych upłynął czas do wieczora 6840 w grę mogła wchodzić tylko owa drewniana ściana 6841 kształt wazy jaki nowy i śmiały 6842 nagle krew mi zastygła w żyłach 6843 wydzielał się z niej zapach pleśni 6844 długo żadnej odpowiedzi 6845 zostanę zjedzony przez twojego papę i ty też 6846 widok tego lisa wprawił mnie we wściekłość 6847 unikaj zatem samic innego niż twój gatunku wokulski ocknął się i rozejrzał 6848 wyglądało to jak szeroka ciemna wolno rozwijająca się wstążka 6849 ale wolałbym zobaczyć 6850 gdy rzuciłem się ku niemu stanął i spojrzał na mnie z osłupieniem 6851 ale czasy zmieniają się 6852 gadu gadu przesiedzieliśmy do pierwszej w nocy 6853 wiedz mój panie że kobiety lubią rozmowę 6854 nie zdążyłem przeczytać 6855 postąpiłem więc sobie krótko i węzłowato 6856 nie mogła zdać sobie sprawy z uczucia które w nią to szczęście wlewało 6857 odpowiedział mi że nazwisko to jest dla niego obce 6858 to bardzo piękny okaz nie chciałbym go utracić 6859 ale konia konia konia 6860 ukłonił się nam trzem i spokojnie odszedł pod opieką detektywa 6861 i ona nie wiedziała o tym 6862 wieczorem kładąc się spać zwołał wszystkich służących wszystkich stróży i żołnierzy 6863 słowa te jeszcze dzwonią mi w uszach 6864 znam angielskie polowanie na lisa 6865 ogłuszył by ją 6866 nie mam netflixa jestem na to za biedna 6867 słowa które usłyszała przed chwilą obudziły w niej silny niepokój 6868 nastąpiła najgorsza rzecz 6869 no przebacz mojemu ulubieńcowi jeżeli mię kochasz 6870 po kilku godzinach znów zazgrzytały rygle i dozorca zaprowadził mnie do sędziego śledczego 6871 ten nagle skręcił i wpadł między gazony 6872 partyzanci wysadzili most kolejowy pod złotoustem oraz pociąg z ładunkiem wojskowym 6873 bądźmy szczere względem tego pana 6874 proszę mi dać duży kawał papieru 6875 co pan sądzi o tem zapytałem zdaje się że to nic ważnego 6876 stanowi też ona stałą ochronę wszystkich wybitniejszych dygnitarzy sowieckich 6877 aby go te mniszki nie odkryły musiał go hubert ukryć starannie 6878 wystarczy mi tego na parę lat 6879 zanim gosposie wypoczęły przybyli goście musiały się więc gorączkowo spieszyć żeby ich przyjąć 6880 zadziwiłem cię stukaniem o bruk 6881 to gwałt ze strony kapitalistów i nie puszczę tego płazem 6882 w jednej chwili powziąłem postanowienie 6883 nigdy przedtem nie widziałem w nich tego wyrazu 6884 dwudziesty pierwszy wiek przyniósł wielkie zmiany 6885 zmarzliście w tych fotelach podczas gdy ja otuliłam się tak ciepło kołdrą 6886 bardzo elegancki bogaty pan 6887 lecz mniejsza o to potrafię zachować to co zdobyłem 6888 objąłem dom szybkiem spojrzeniem 6889 nic dziwnego że sara o niej zapomniała 6890 wiesz co tu się działo jak cię nie było 6891 skutkiem delikatności jaką jedynie domowy wpływ zdoła zaszczepić miał obejście miłe i proste 6892 nareszcie nadszedł dzień wyścigów pogodny ale nie gorący właśnie jak potrzeba 6893 uczułem że mu tak lepiej 6894 lekkie uczucie zgrozy zakradło się we mnie 6895 z oczekiwania zaledwie czuję grunt pod sobą 6896 poczem wolnym krokiem weszła do domu 6897 ale on ma generałów pułkowników i w wojsku jest porządek 6898 wysłano mnie abym się dowiedział co się z panem stało 6899 to jest nieporozumienie 6900 była to wąska pusta uliczka 6901 ale kto może być ta piękność 6902 jest godzina pierwsza piętnaście 6903 zerwałem się i spojrzałem dokoła siebie 6904 jak myślisz jerzy czy nie powinniśmy się modlić 6905 hanna z niechęcią wstrząsnęła ramionami 6906 weszli do wnętrza 6907 godziny ostatnich dni upłynęły mi jak na skrzydłach 6908 wiesz przecież jak długo nie spałeś i rozmawiałeś wczoraj 6909 niech pierwej na niewidziane przyrzecze że nie odmówi jednego choćby pocałunku zaniepokoił się kulawiec 6910 pod płaszczem miałem lunetę pistolet no i naturalnie pałasz 6911 przyszedłem do ciebie w sprawie ewy 6912 w tej właśnie chwili usłyszeliśmy odgłos kopyt końskich i turkot kół 6913 niedługim był namysł więźniów 6914 wściekły pies widzi tylko ścieżkę przed sobą 6915 słyszałem już świst jego oddechu i spostrzegłem jak się chwieje i potyka 6916 ptaki nie śpiewały 6917 wszystko stało się tak nagle 6918 był głęboko zainteresowany 6919 ale muszę się uporać z tą sprawą 6920 ani wśród radziwiłłów książąt przepotężnych 6921 miło nam dodać że obecnie cieszy się dobrem zdrowiem 6922 od zjawiska tego rozchodził się mdły zapach drzewa sandałowego i wilgotnego łupku 6923 ale chciałem wywiązać się z zadania i przybyłem do węglowych dolin 6924 słyszałem już kiedyś podobne zarzuty 6925 ale jednej rzeczy niech pan będzie pewny my się spotkamy 6926 zapanowała dłuższa przerwa podczas której radca policyjny zdawał się coś z wysiłkiem kombinować 6927 starskiego już tam nie było panna izabela siedziała sama 6928 i oto padło hasło racjonalizacji przemysłu 6929 nikt nie pozwoliłby tu sobie na najmniejszą choćby nieuczciwość 6930 wylądowałem z tamtej strony 6931 nie ryzykując nic 6932 już dzień zupełny i muszę cię opuścić 6933 co za upodlenie 6934 po miesiącach negocjacji osiągnięto ostatecznie porozumienie w tej kluczowej dla konsumentów europejskich sprawie 6935 co powoduje występowanie takich oporów 6936 jak już wcześniej wspomniano premierzy wielkiej brytanii francji i niemiec wydali odrębne oświadczenia 6937 w szwecji pewien pastor był ścigany sądownie za cytowanie biblii 6938 w imieniu rady pragnę panu życzyć wszystkiego dobrego w przyszłości 6939 z zasady twierdzimy że silna gospodarka to najlepsza droga do osiągnięcia społecznego postępu 6940 bezpieczeństwo międzynarodowe jest jedną z największych wartości dla wszystkich podmiotów stosunków międzynarodowych 6941 rozumiem te obawy 6942 duży obszar w którym stosowana jest waluta euro jest interesującym celem dla fałszerzy 6943 stanowisko komisji wydaje mi się dość mało ambitne pod tym względem 6944 uważam że jest jeszcze kwestia wiarygodności unii europejskiej 6945 oczekiwania są ogromne 6946 dlatego równowaga utrzymywana przy pomocy strachu zniknęła 6947 nasuwa się pytanie nie czy dotrze tylko kiedy dotrze 6948 stawką jest tutaj technologia przyjazna dla środowiska naturalnego 6949 to rozczarowujące 6950 kilka miesięcy temu na tej sali odbywaliśmy debatę na temat sytuacji w stoczni gdańskiej 6951 jest to efektem szeregu środków zawartych w kompleksowej polityce rodzinnej 6952 obecnie toczą się dyskusje w sprawie rozwiązania dwustopniowego 6953 podczas obecnej debaty udzielano różnych wyjaśnień w tym zakresie 6954 właśnie o tym chcę dziś powiedzieć 6955 proponuje się często pewne wyjątkowe warunki tej dwustronnej współpracy 6956 mam nadzieję że problem można rozwiązać i omówić mając na uwadze wyłącznie interesy obywateli 6957 w szczególności zmiany klimatu gospodarka wodna energie odnawialne różnorodność biologiczna i erozja gleb 6958 bądźmy raz jeszcze uczciwi 6959 zmiana gospodarcza i zmiana polityczna a także zmiana w unijnym rządzie 6960 mam nadzieję że mają państwo odwagę to zrobić 6961 komisja mówi że traktuje je bardzo poważnie ale to za mało 6962 takie rozwiązanie jest złe i dlatego nasza delegacja zagłosowała przeciwko przyjęciu przedmiotowego sprawozdania 6963 przede wszystkim jeżeli mamy wprowadzić medyczne e-usługi musimy wprowadzić uznawanie kwalifikacji 6964 jednak lepiej że je opracowaliśmy niż gdybyśmy niczego nie zmienili 6965 traktat reformujący ma zasadnicze znaczenie 6966 takie posunięcie to pierwszy krok do odebrania spekulantom tego czego pożądają 6967 nie wolno nikogo zmuszać wbrew jego woli do pracy w nadgodzinach 6968 jako sprawozdawczymi czy mogę jeszcze coś powiedzieć na temat poprawek 6969 sprawa jest prosta 6970 w oparciu o trzy czynniki chciałabym przedstawić trzy propozycje naprawcze 6971 osobiście uważam że przyjęcie ogólnego celu dla wszystkich państw członkowskich nie jest zbyt realistyczne 6972 za pracę należy się odpowiednie wynagrodzenie - jest to podstawowa zasada 6973 chciałbym bardzo podziękować komisarzowi i pani za informacje 6974 jaka jest konsekwencja tego sprawozdania 6975 stanowiska wiążące komisję przyjmuje wyłącznie kolegium komisarzy 6976 to dobre wieści zarówno dla komisji jak i parlamentu 6977 jesteśmy zadowoleni że nasze stanowisko zostało wzięte pod uwagę 6978 gdzie oni będą spali 6979 podejmowana jest dziś próba ochrony własnych interesów nie przebierając w środkach 6980 sytuacja kobiet zbliżających się do wieku emerytalnego 6981 przybył tutaj jako honorowy gość kiedy startował w wyborach 6982 paląca staje się kwestia realizacji projektów nakierowanych na walkę z tym niebezpiecznym zjawiskiem 6983 najpewniej uciekł z domu i nie chce się przyznać 6984 nasi urzędnicy zajmą się tą sprawą 6985 mamy kilka propozycji w dziedzinie warunków pracy 6986 dlatego jestem zdania że ważne jest dostarczenie informacji na ten temat 6987 teraz żeby ich słowa znalazły swoje pokrycie trzeba podjąć działania 6988 także ci którzy wypowiadali się dwa miesiące temu mieli mniejsze szanse 6989 moim zdaniem wszystkie są uzasadnione i dobrze umotywowane 6990 aby tego dokonać potrzebujemy pierwszego czytania w parlamencie 6991 jaką postawę przyjmuje rada w odniesieniu do takiej metody działań 6992 musi to być wniosek prawdziwie europejski 6993 teraz znów w sektorze lotnictwa cywilnego uwidoczniła się skłonność do podziałów w ważnej kwestii 6994 prawa człowieka i polityka unii europejskiej stoją na rozdrożu 6995 obecnie turcja nie jest wiarygodnym partnerem 6996 oto krótkie przypomnienie 6997 do śmierci będziesz kiełbasą handlował 6998 cytuję karela de guchta 6999 niech ktoś się weźmie w garść 7000 pani baronesso proszę zatem o odpowiedź na następujące pytanie 7001 zacięta konkurencja w tym sektorze to dobra wiadomość dla konsumentów 7002 kwestia ta była przedmiotem długich i gorących debat 7003 chciałbym uzyskać wyjaśnienia w tej kwestii 7004 nie zapominajmy jednak że z tymi inwestycjami wiąże się pewien obowiązek 7005 po drugie uważam że ważne jest by zapobiegać za pomocą tych funduszy zniekształceniom rynku 7006 państwem które wdrożyło zalecenia - należy mu oddać należne uznanie - była holandia 7007 aby to osiągnąć musimy rozpocząć naprawdę poważny dialog na temat tych kwestii 7008 nie zawsze tak wszystko dobrze się układało w naszej współpracy 7009 libijczycy muszą mieć pierwszeństwo przed wszystkimi innymi do decydowania o przyszłości swojego kraju 7010 łatwiej jest bowiem negocjować mając świadomość że ma się wsparcie współpracowników 7011 z tego względu nie możemy pozwolić aby powstrzymały nas wydarzenia krótkoterminowe 7012 po drugie chciałbym podkreślić wagę partnerstwa w obszarze polityki energetycznej 7013 audyt wiejski jest wciąż stojącym przed nami wyzwaniem 7014 potem będziemy decydować z których krajów mamy przyjmować obywateli z wizami czy bez nich 7015 to nieomal oznacza likwidację postępu osiągniętego w związku z oceną funkcjonalności 7016 traktat ten stawia przed nami nowe cele 7017 stawmy więc czoła wyzwaniom 7018 prace nad wdrożeniem traktatu lizbońskiego już się zaczęły 7019 nie wystarczy jeśli konsumenci są dobrze chronieni w jednym kraju 7020 co próbuje powiedzieć europa 7021 im nawet nie powinno się pozwolić na ubieganie się o wizę 7022 natychmiast odpowiedziałem że my także będziemy pościć 7023 amerykanie doradzili szachowi budowę dwudziestu elektrowni jądrowych 7024 z tego powodu proces ten jest otwarty a turcja ma status kraju kandydującego 7025 dlatego uważam że spotka się to z pełnym poparciem naszej grupy 7026 samo to jednak nie wystarczy 7027 zwiększona odpowiedzialność producenta w zapewnieniu informacji społeczeństwu odnośnie do powtórnego wykorzystania i recyklingu produktów 7028 nie wcześniej niż pod koniec listopada lub na początku grudnia 7029 należy przyjąć gwarancje zapewniające długotrwałe zawieszenie broni i umożliwiające otwarcie korytarza z pomocą humanitarną 7030 chcę pogratulować sprawozdawczyni jej wyczerpującego sprawozdania 7031 jeżeli chodzi o bezpieczeństwo czy urządzenia te rzeczywiście umożliwiają dziś zagwarantowanie warunków bezpieczeństwa 7032 musi pani być głęboko niepocieszona z tego powodu 7033 zajmiemy się również dalszym zmniejszaniem opóźnień w przekazywaniu dotacji i płatności 7034 w anglii mawiamy 7035 całkowicie się z panią zgadzam 7036 będę mówić bardzo krótko 7037 europejska biblioteka cyfrowa europeana stoi obecnie przed wieloma wyzwaniami 7038 wiemy jednak także że jutro parlament wyda oświadczenie dotyczące tej kwestii 7039 niemniej jednak relacje te mogą stanowić uzupełnienie w dwóch sferach 7040 chciałabym zacząć od czegoś pozytywnego 7041 wywóz rtęci metalicznej powinien być zakazany 7042 ja także wstrzymałem się od głosowania nad tym sprawozdaniem 7043 czy nie moglibyśmy osiągnąć więcej 7044 podobnie jak wiele innych program ten był współfinansowany przez unię europejską 7045 pragnę również podziękować sprawozdawczyni 7046 w każdym razie musimy bardzo dokładnie zbadać fakty w tej sprawie 7047 przywódcy polityczni w kosowie muszą podjąć wysiłki zmierzające do realizacji planów 7048 pani komisarz odpowiedziała na kilka z pytań zadanych przez moich kolegów i koleżanki 7049 grecja portugalia i irlandia nie pasują do strefy euro 7050 powiem panu że musimy być bardzo ostrożni 7051 możecie sobie spekulować jak chcecie ale nie uda wam się rozbić strefy euro 7052 musimy działać już teraz 7053 światowe wyzwania budzą niepokój w tle dzisiejszej debaty 7054 zagadnienie dotyczące zwrotu ceł jest moim zdaniem bardzo proste 7055 dlaczego w wykazie składników miałoby nie być odniesienia do nanosubstancji 7056 daje również możliwość zmniejszenia liczby testów na zwierzętach i przypadków pracy dzieci 7057 zmiana sygnatury międzyinstytucyjnej 7058 potrzebny jest także skuteczny i zaktualizowany system monitorowania i oceny 7059 wymagają tego okoliczności 7060 to właściwe podejście 7061 dla chcącego nic trudnego 7062 musimy zrobić coś przeciwnego do tego co robiliśmy do tej pory 7063 wszystkie z nich będą zaangażowane w ten proces 7064 w treści motywu brakuje jednego słowa 7065 są to wiążące zasady prawa wspólnotowego 7066 umowa ta będzie po jej zatwierdzeniu przez obie strony przedmiotem przeglądu co trzy lata 7067 proszę pozwolić mi zwrócić uwagę na jeszcze jedno 7068 ta decyzja opierała się na błędnych prognozach rynkowych komisji europejskiej 7069 wyraża on oczywiście głos regionów ale też realizuje liczne programy unijne 7070 czy komisja przygotuje następnie sprawozdanie z procesu wdrażania przepisów tego rozporządzenia w państwach członkowskich 7071 unia europejska nie może opierać się na kryteriach gospodarczych 7072 tak jak wszyscy pracownicy romowie walczą przeciwko interesom monopolistycznym i systemowi wyzysku 7073 zakaz ten miał bardzo traumatyczne konsekwencje dla społeczeństwa rumuńskiego uświadamiając nam niebezpieczeństwo takiej decyzji 7074 jest to ludność szczególnie wrażliwa zagrożone kobiety dzieci i nieletni bez opieki 7075 myślę że to był element kampanii wyborczej partii niepodległości zjednoczonego królestwa 7076 głosowałem za przyjęciem rezolucji w sprawie sytuacji w zachodniej saharze 7077 zdecydowanie podzielam opinię że należy wyznaczyć specjalną pozycję w budżecie na potrzeby synergii czarnomorskiej 7078 chętnie udostępnię te sprawozdania ale teraz nie mogę podać szczegółów 7079 przeglądu europejskiej polityki sąsiedztwa - wymiar południowy 7080 ponadto musimy wesprzeć ochronę statków i ludzi którzy się na nich znajdują 7081 czy my naprawdę pragniemy konfliktu między dwoma antagonistycznymi blokami 7082 zyskaliśmy na sile i wpływach jesteśmy bogatsi i bardziej zróżnicowani 7083 bez poważnego kryzysu nigdy nie zdołacie zbudować prawdziwej demokracji europejskiej prawdziwej wspólnoty politycznej 7084 równości kobiet i mężczyzn aby zagwarantować jego pozytywne uruchomienie 7085 wolność wyznania w chinach 7086 pomoc jest potrzebna teraz a nie za sześć miesięcy lub za rok 7087 również w tej kwestii musimy uwzględnić wyniki takich działań 7088 potrzebujemy spójnej zrównoważonej polityki w sektorze transportu zgodnej z zasadami pomocniczości i proporcjonalności 7089 na zakończenie chcę jeszcze raz podziękować komisji a także wszystkim kontrsprawozdawcom 7090 pozostaje też kwestia tamtejszego systemu proporcjonalnej lub indywidualnej reprezentacji 7091 z tego powodu nie mogłem głosować za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania 7092 ponadto wszyscy lobbyści zobowiążą się w ten sposób do przestrzegania kodeksu postępowania 7093 myślę że nie 7094 stał się pan jej twarzą symbolem i adwokatem 7095 zgadzam się że wypadków jest niewiele i zdarzają się rzadko 7096 marokański minister spraw zagranicznych nie musi stawiać się przed komisją spraw zagranicznych parlamentu europejskiego 7097 mam zamiar jak najszybciej przyjąć wniosek prawodawczy 7098 nie wymaga to dyrektywy w sprawie usług portowych czy prawodawstwa ale wyraźnych wytycznych 7099 jest ona jednakże pełna samozadowolenia jeśli chodzi o dalsze trwanie bieżącej sytuacji 7100 powoduje to problemy przy zagospodarowaniu gruntów ponownym zalesianiu i polityce zapobiegania pożarom 7101 opowiadam się też mocno i zdecydowanie za tym aby układ był układem o stowarzyszeniu 7102 na bezludnej wyspie mieć będzie wszystko co już dziś posiada 7103 nigdy nie możemy stwarzać wrażenia że nasza izba mogłaby kiedykolwiek zajmować odmienne stanowisko 7104 powodem tego ataku były wysiłki zmierzające do zaprowadzenia trwałej stabilizacji w regionie zachodnich bałkanów 7105 chciałbym w szczególności podkreślić następujące sprawy 7106 śmiało mogę powiedzieć iż dyrektywa usługowa jest kluczem do prawidłowo funkcjonującego wspólnego rynku 7107 w unii europejskiej idzie o konkurencję ale również o spójność i solidarność 7108 przemoc oraz zbrodnie przeciwko ludności nie mogą być akceptowane przez unię europejską 7109 do europy importujemy z rosji w sumie około jednej czwartej zużywanego przez nas gazu 7110 rany zadane naszej historii nie zagoiły się do dzisiejszego dnia 7111 wzywamy radę do udostępniania wreszcie tych funduszy bez przeszkód 7112 nie będziesz miał bogów cudzych przede mną 7113 zgadzam się z panią w kwestii budowania pokoju 7114 z zadowoleniem przyjmuję wniosek i prezentację i życzę nam wszystkim powodzenia 7115 sprawiedliwość dla kobiet do towarzystwa 7116 głosowałem ze rezolucją parlamentu europejskiego zatwierdzającą nominację algirdasa emety na członka komisji europejskiej 7117 kapitał europejski jest często przyciągany za granicę brakiem przepisów ochrony środowiska 7118 jeżeli chodzi o programy i treści polityczne nadal nie ma właściwie z czego wybierać 7119 nasi eksporterzy samochodów mają zdecydowanie najmocniejszą pozycję na rynku koreańskim wykazując najwyższe tempo wzrostu 7120 lobbing w instytucjach unii europejskiej jest problemem złożonym 7121 w szczególności chciałbym wspomnieć o szczepieniach 7122 skoro tak to dlaczego zlikwidowaliście to stanowisko 7123 to wojska prezydenta mubaraka spowodowały obecny terror na ulicach egiptu a nie demonstranci 7124 oznacza to społeczeństwo o charakterze włączającym i wysokiej stopie zatrudnienia 7125 chciałabym podkreślić że to mnie naprawdę przeraża 7126 powinniśmy wspierać pozyskiwanie i produkcję energii odnawialnej 7127 komisja będzie próbowała to maksymalnie ułatwić w miarę jej możliwości 7128 jest wiele problemów długofalowych 7129 wskaźnik rozwoju społecznego mołdawii jest jednym z najniższych w regionie 7130 każdy europejski obywatel oczekuje od nas wszystkich komisji i parlamentu wykazania wrażliwości politycznej 7131 w europie narasta problem porzuconych dzieci 7132 by ją ukarać mąż oblał ją kwasem 7133 pozwoliłoby to na ogromną oszczędność energii 7134 po pierwsze dlaczego tak się stało 7135 jak pogodzić utrzymanie bioróżnorodności z intensywnym rozwojem infrastrukturalnym i gospodarczym 7136 nie nie była właściwa 7137 byli na pogrzebie prezydenci czech słowacji węgier niemiec litwy łotwy rumunii słowenii premier estonii 7138 chciałbym rozpocząć od podziękowania wszystkim sprawozdawcom którzy wnieśli swój wkład w obecną procedurę absolutorium 7139 najważniejszą kwestią jest jednak reprezentowanie strefy euro na zewnątrz 7140 jestem szczęśliwy mogąc poinformować że poprosiłem obie strony o dalszą współpracę w tej sprawie 7141 bywają pewne szczególne sytuacje które wymagają po prostu rozwiązań po stronie podaży 7142 oczywiste jest że większość w parlamencie poprze także tę dyrektywę 7143 cel był już tak blisko a zarazem tak daleko 7144 jedynie tego rodzaju rząd będzie w stanie zapewnić konieczną jedność narodu palestyńskiego 7145 po pierwsze pułapki przedstawiania konkurencji jako bezwzględnego i niepodważalnego dogmatu 7146 nie możemy za każdym razem czegoś wymagać a następnie tego odmawiać 7147 nie wiemy wreszcie dlaczego otwarcie sektora usług i sektorów sieciowych przebiega z oporami 7148 wysiłki zmierzające do zwiększenia produkcji na świecie nie wystarczą 7149 życzę temu kongresowi wszelkich sukcesów w pracy 7150 walka ta wymaga dobrej wspólnej koordynacji pomiędzy parlamentem europejskim radą i komisją europejską 7151 dlatego rozporządzenie proponowane przez komisję i zmienione przez parlament szybko wejdzie w życie 7152 terroryzm jest zagrożeniem dla wszystkich państw i wszystkich narodów 7153 odpowiednio oceniono również bezpieczne składowanie 7154 odmawianie parlamentowi materiałów za pomocą których sprawuje on kompetencje legislacyjne jest rzeczą absurdalną 7155 była to pierwsza taka inicjatywa 7156 musimy bardzo dokładnie przemyśleć samą procedurę absolutorium 7157 jest to sprawa o zasadniczym znaczeniu 7158 jednak moje wątpliwości budzi ustawienie priorytetów 7159 ponaglam komisję aby przedstawiła najszybciej jak to możliwe tę poprawkę zgodnie z żądaniem parlamentu 7160 pięćdziesiąt lat później podczas uroczystych obchodów rocznicowych mamy te same odczucia 7161 dzięki podziałowi ryzyka i instrumentom finansowym przedsiębiorczość staje się dla nich dostępna 7162 jest to zdecydowanie warunek konieczny 7163 jest to instrument służący wszystkim regionom 7164 w sprawozdaniu brak jest analizy tego zagadnienia 7165 nie muszą to być porty państwowe ale sektor publiczny musi za nie odpowiadać 7166 naszym zadaniem jest obecnie odpowiedzialne wykorzystanie tych nowych uprawnień 7167 niskie wymagania depozytowe na rynku oznaczają iż rynek ten jest otwarty na manipulacje 7168 dyrektywa o usługach ma na celu pełną realizację jednolitego wewnętrznego rynku usług 7169 dlatego nie znam szczegółów o które pani pyta 7170 to nasz bezwzględny obowiązek 7171 jest to zwykła kolej rzeczy 7172 korzyści są wielorakie 7173 musimy sprawić by europa była bardziej atrakcyjna dla imigrantów 7174 mówię o tym tak dobitnie ponieważ nie możemy tylko spokojnie siedzieć i czekać 7175 przedsiębiorstw i przemysłu w sprawie odpowiedzialności społecznej przedsiębiorstw 7176 jednocześnie pomoże koordynować sporządzanie krajowych planów reform 7177 umarł w młodym wieku 7178 wreszcie w sprawozdaniu podkreślono potrzebę dokładnie określonych działań i konkretnego harmonogramu ich wdrażania 7179 i właśnie dlatego głosuję przeciw 7180 europa nie słucha już głosu swoich obywateli 7181 wolna niezaburzona konkurencja to mit niszczący miejsca pracy i życia 7182 świat zewnętrzny zadaje pytania o przyczyny kryzysów 7183 pragnę podkreślić potrzebę działania na rzecz zapobiegania także przemocy psychicznej wobec kobiet 7184 proszę jednak uwzględnić jedną rzecz 7185 innymi słowy tworzymy politykę korzystną dla firm a nie dla konsumentów 7186 ostatecznie to konsumenci zadecydują czy zechcą kupować produkty z fok 7187 taki rozwój nie jest dziełem przypadku 7188 całe sprawozdanie jednak zaprzecza temu oświadczeniu 7189 liczę na wasze wsparcie 7190 mów prawdę i dotrzymuj słowa 7191 nadal popierać będę pracowników i związkowców w ich walce przeciw podniesieniu wieku emerytalnego 7192 były to istotnie poruszające wydarzenia 7193 oszczędność energii rozwiązuje całą masę problemów 7194 do ostatniej chwili nie widzieliśmy czy sesja się w ogóle odbędzie 7195 musimy baczyć na kumulatywne skutki środków które przyjmujemy 7196 jeśli dobrze zrozumieliśmy liderzy grup którzy reprezentowali parlament obrazili prezydenta tego kraju 7197 dlatego trzeba było odrzucić to sprawozdanie ponieważ skala tej patologii jest nadmierna 7198 dziś winnym kryzysu unia daje pomoc z kieszeni obywateli a ofiary likwiduje 7199 znakowanie pomoże także chronić zdrowie publiczne oraz środowisko naturalne 7200 ale brakuje całościowego planu rozwiązania problemu niedostatecznej kapitalizacji 7201 wierzę że w tym co pani tu powiedziała właśnie o to chodziło 7202 zapewnienie dostaw gazu w każdej sytuacji i niezależnie od sytuacji 7203 nie działamy jak pionierzy i nie powinniśmy podążać utartą ścieżką 7204 przykro mi że ona również nie przeszła 7205 pragnę powiedzieć kilka słów na temat procesu i kontekstu 7206 chcę powiedzieć kilka słów na temat europejskiego instytutu technologii 7207 przede wszystkim pragnę podziękować wszystkim posłom za trafne pytania które zadawali podczas debaty 7208 podczas nadchodzącego szczytu bezsprzecznie będziemy musieli uwzględnić ten istotny cel 7209 wyrażone opinie stanowią użyteczne narzędzie dla naszych negocjacji w sprawie umów o wolnym handlu 7210 taki środek miałby charakter demagogiczny i byłby zupełnie niedostosowany do obecnej sytuacji 7211 zagłosuję przeciwko 7212 to są właśnie europejskie interesy 7213 a może to tylko brak dobrej woli ze strony komisji 7214 zdolność do mówienia o prawdziwej demokracji wymaga czegoś więcej aniżeli tylko prawa do głosowania 7215 tolerancja nie oznacza obojętności 7216 musimy zastanowić się w jaki sposób wydajemy pieniądze 7217 moim zdaniem możemy być z tego dumni 7218 brakuje nam czasu 7219 nie ma wątpliwości że klimat się zmienia 7220 nie było go w pierwotnym tekście 7221 od samego początku uważaliśmy też że gospodarzami procesu odbudowy powinni być sami haitańczycy 7222 mówimy dziś o wspólnym europejskich zarządzaniu gospodarczym 7223 skąd pochodzi ten produkt 7224 zabierając głos w tej debacie chcę zwrócić uwagę na cztery kwestie 7225 relacje handlowe odgrywają dzisiaj olbrzymią rolę 7226 obecne obustronne porozumienie ramowe nadal będzie rządzić współpracą obustronną i dialogiem politycznym 7227 muszą przewidzieć swoje inwestycje 7228 ważne jest aby ich terminarz oraz płynność zostały zachowane 7229 chciałabym państwa zapewnić że problem ochrony rekinów traktuję niezwykle poważnie 7230 nie ma lekarstwa na wewnętrzny konflikt między kapitalistami który będzie stopniowo się pogłębiał 7231 będziemy zachęcać do dalszych przemian w turkmenistanie poprzez dialog i partnerstwo a nie izolację 7232 poważne szkody zostały wyrządzone w tak ważnych branżach jak turystyka i przemysł 7233 ta kwestia została już poruszona przez niektórych posłów przemawiających wcześniej 7234 kwestia ta ma tym większe znaczenie bowiem dotyczy prawodawstwa 7235 kontynuowanie polityki zerowej tolerancji stanowi zagrożenie dla całego łańcucha produkcji żywności 7236 niemniej jednak pozostaje kilka kwestii które wymagają dyskusji w związku z tą awarią 7237 to sprawozdanie jest bardzo szczegółowe i zawiera mnóstwo konkretnych propozycji 7238 jest to działanie dość uczciwe i bardzo pożądane 7239 chciałbym wyjaśnić jedno nieporozumienie aby rozstrzygnąć tę kwestię 7240 pod drugie chcę podkreślić że wniosek ten ma na celu uproszczenie i pomocniczość 7241 mogę zapytać jakie działania podejmie komisja w celu zintensyfikowania swej pracy z rodzicami 7242 były dwa odrębne głosowania 7243 sprawozdawca komisji opiniodawczej komisji zatrudnienia i spraw socjalnych 7244 co robi unia europejska 7245 nasza praca nie polega na codziennym zarządzaniu w skali mikro 7246 aresztowano tysiące działaczy opozycji a ponad sto osób straciło życie 7247 od strony praktycznej dane te trzeba przechowywać i przetwarzać zgodnie ze szczegółowym prawodawstwem europejskim 7248 będziemy jeszcze mieć okazję aby je kontynuować 7249 sądzę że sprawozdawca także zgodzi się z tym wnioskiem 7250 dlatego też chcę powtórzyć to co pan sam powiedział 7251 palestyna jest terytorium islamskim i to niezbywalnie 7252 zieloni cieszą się również z wagi przywiązywanej do wpływu kryzysu na kobiety 7253 musimy bezkompromisowo sprzeciwiać się takiemu prawu i uciskowi kobiet 7254 również z tego powodu nie mogę głosować za przyjęciem sprawozdania 7255 właśnie w ten sposób nasze argumenty będą najlepiej słyszalne 7256 ułatwi to życie zarówno nam samym jak i uchodźcom 7257 istniało wsparcie dla niektórych projektów 7258 jednakże cała europa pozostaje w tej dziedzinie mocno w tyle 7259 chyba chcemy żeby tak się właśnie stało 7260 sprawa nie została zamknięta 7261 przetrwaliśmy te cierpkie uwagi które padły w tej izbie 7262 wydaje mi się zatem że wspólny program poprowadziłby nas we właściwym kierunku 7263 mając już siedem lat pozostaje kluczowym instrumentem polityki 7264 proces negocjacji musi być podtrzymywany 7265 skąd mamy uzyskać dochód który pozwoli nam wyjść z kryzysu 7266 pytanie jest takie czy grecja z tego wyjdzie czy też nie 7267 tak być nie może 7268 tego nie można osiągnąć z dnia na dzień 7269 czy wierzymy w możliwie najszerszy dostęp do wspólnotowych instrumentów odbudowy 7270 kluczowym elementem rozwiązania którego poszukujemy jest legalność 7271 tak dyskryminująca praktyka jest zła i jest nie do przyjęcia 7272 jeżeli chodzi o wydajność energetyczną jest to temat do którego na pewno będziemy wracać 7273 moja krytyka jest również poparta aktualnym orzecznictwem w tej dziedzinie 7274 popieram wniosek trybunału obrachunkowego dotyczący potrzeby ustanowienia przez europejski trybunał sprawiedliwości lepszych procedur zamówień 7275 w rzeczonym sprawozdaniu przyznaje się że rozszerzenie nie było bezwarunkowym sukcesem 7276 dlatego też wstrzymałem się od głosu 7277 w istocie wywołują obecnie poważne zakłócenia u swojego najważniejszego klienta 7278 wzywam przewodniczącego komisji do przygotowania dla komisarzy i państw członkowskich ambitnego zestawu wymogów 7279 bez wątpienia musimy w tym półroczu poczynić bardzo znaczące postępy w zakresie najważniejszych priorytetów 7280 w treści tej rezolucji znajduje się wiele postulatów zasługujących na uwagę 7281 w tej dziedzinie nie powinniśmy się skarżyć z powodu braku funduszy 7282 lekceważy ona jak najbardziej jawne skargi organizacji sportowych z obszaru całej europy 7283 a zatem proszę państwa w moim kraju jest takie mądre powiedzenie 7284 praca dzieci jest często związana z wykorzystywaniem i ubóstwem 7285 dwóch rzeczy 7286 wszystkimi innymi sprawami a w szczególności opłatą wizową zajmę się w moich uwagach końcowych 7287 jest to bardzo ważna rzecz 7288 ponad połowę z wszystkich tych przypadków stanowią przypadki choroby alzheimera 7289 po drugie unia na rzecz regionu morza śródziemnego stanowi element ram polityki sąsiedztwa 7290 ratyfikacja parlamentarna jest nie mniej demokratyczna niż referenda 7291 odpowiedzi na ożywienie gospodarki w państwach członkowskich unii europejskiej w europie środkowej i wschodniej 7292 podpisują oni zestaw poprawek których nawet nie potrafią zrozumieć 7293 ale o kim my tu mówimy 7294 prowadzi to do negatywnych skutków 7295 powracają jak bumerang 7296 niestety zbyt rzadko mówimy o tej stronie medalu 7297 komisarz verheugen opuszcza komisję 7298 w serwisach informacyjnych pokazywano rozbitków i tych którzy zginęli 7299 czynimy to pod wpływem emocji wywołanych wynikiem referendum w irlandii 7300 a kryzys właśnie nastąpił 7301 umowa wynegocjowana przez komisję z władzami szwajcarii jest całkowicie odpowiednia 7302 odniósł się pan do włączenia niektórych danych pojawiających się w przedmiotowej decyzji 7303 drugi powód jest polityczny 7304 otuchy dodaje nam również fakt że rada europejska wyraża poczucie nagłej potrzeby działania 7305 spośród-wniosków rady chciałabym wyróżnić wagę zasady swobodnego przepływu wiedzy w unii europejskiej 7306 otrzymają ją jeżeli przyjęte zostaną nasze poprawki 7307 jedynym sposobem na odzyskanie konkurencyjności byłoby obniżenie stawek wynagrodzeń do tego poziomu 7308 podpisanie aktów prawnych przyjętych w trybie zwykłej procedury ustawodawczej 7309 pan jezus miłosierny 7310 europa pokazała jedność i solidarność 7311 powiedziałem wówczas że w imieniu mojej grupy zdecydowanie popieram cele polityki w obszarze środowiska 7312 komisja kontynuuje jednocześnie dwustronne i międzyregionalne negocjacje z licznymi partnerami handlowymi 7313 równocześnie ta akcesja może nasilić zwalczanie zorganizowanej przestępczości wywodzącej się z rejonu bałkanów 7314 zdajemy sobie wszyscy sprawę że działalność nadawcza nie zna granic 7315 jego reakcja była bardziej zdecydowana niż poprzedniego prezydenta ale to nadal tylko słowa 7316 od czasu ostatniego rozszerzenia unii morze czarne jest również morzem unijnym 7317 istotne jest też aby dzięki stosowaniu najlepszych praktyk osiągnąć nowe cele dotyczące wydajności zasobów 7318 co z patentem europejskim który utknął w radzie 7319 uzależnienie od hazardu stanowi obecnie poważny problem 7320 oto zasady które wszyscy podzielamy i które ułatwiły nam osiągnięcie porozumienia 7321 proszę o przekazanie tej wiadomości do sekretariatu 7322 estonia ma jeden z najniższych współczynników zadłużenia zagranicznego i zdołała zapanować na deficytem budżetowym 7323 z zainteresowaniem oczekuję na państwa debatę 7324 mówią państwo o urlopach macierzyńskich 7325 jest pionierem zjednoczenia europy 7326 moim zdaniem konieczne jest utrzymanie obecnego systemu kwot mlecznych 7327 w wielu przypadkach jest to instrument uzależniania ekonomicznego słabych od silnych biednych od bogatych 7328 dziękuję sprawozdawcy za znakomitą pracę 7329 rozmawiałem ze wszystkimi głowami państw 7330 musimy to czynić ale nie mamy odwagi 7331 komunikat przewodniczącego 7332 z zawodu jestem lekarzem i wiem jak trudno jest ratować życie ludzkie 7333 jakie będą skutki nowelizacji wspólnotowego kodeksu celnego 7334 musimy podejść do tej konferencji w sposób optymistyczny ale i realistyczny 7335 co więcej traktat z lizbony nie przewiduje wsparcia dla wspólnej europejskiej polityki leśnej 7336 dlatego musimy sobie zadać kilka pytań 7337 jeśli międzynarodowa firma chce uruchomić działalność na terenie węgier obecnie sposób postępowania jest następujący 7338 nie będzie jednak powszechnego głosowania z udziałem wszystkich obywateli 7339 powiedziałabym że w szczególności należy się dokładniej zająć płacami i innymi kosztami administracyjnymi 7340 czemu musimy o tym mówić - nie tylko historycy ale także politycy 7341 co konkretnie będzie zawierał pakiet 7342 na przykład w moim kraju w czechach przeludnienie więzień jest poważnym problemem 7343 to banki i instytucje podatkowe będą płaciły nowe podatki europejskie 7344 sprawozdanie w pełni odzwierciedla szczególne zainteresowania parlamentu dotyczące kwestii polityki rolnej 7345 układy o stowarzyszeniu opierają się na poszanowaniu praw człowieka 7346 wniosek komisji nie rozwiewał tych wszystkich zastrzeżeń 7347 nie chcemy aby doszło do takich sytuacji 7348 dlatego głosowaliśmy za odrzuceniem całego sprawozdania 7349 dwie trzecie obywateli powiedziało tak frekwencja była wyższa niż w roku ubiegłym 7350 w niemczech istnieje wymóg aby służby specjalne i policja działały odrębnie 7351 uda nam się dzięki programowi sztokholmskiemu który jest pięcioletnim programem prac 7352 jest rozmową na temat odejścia od jakiegokolwiek traktowania sektorowego polityk europejskich 7353 chwalimy państwa posiadające tradycję i kulturę silnego partnerstwa społecznego 7354 te elementy są niezmiernie ważne dla zapewnienia konkretnego charakteru i jakości samego znaku 7355 zmniejszając zakres kompetencji komisji w tym obszarze nie przekażemy właściwego przesłania 7356 doceniamy osiągnięte ostatnio postępy 7357 czas na centralne umiejscowienie jednego autorytetu na szczeblu europejskim prawdopodobnie jeszcze nie nadszedł 7358 teraz jednak trzeba podjąć więcej kroków kroków które prawdopodobnie będą ważniejsze 7359 jutro parlament podejmie decyzję w sprawie różnych części pakietu klimatycznego 7360 wyzwania które przed nami stoją są całkiem nowe 7361 wstrzymałem się od głosu ponieważ w sprawozdaniu niedostatecznie szczegółowo podchodzi się do rzeczywistych problemów 7362 uczestniczymy w tworzeniu prawodawstwa dla krajów europejskich i ich obywateli 7363 sektor usług jak sam przyznał jest najważniejszym sektorem prawie wszędzie na świecie 7364 nie możemy dowolnie wybierać w sprawie atakowania i przeciwstawiania się terroryzmowi 7365 również ta kwestia jest dość ważna w obecnej sytuacji 7366 w ten sposób można osiągnąć o wiele mniej w walce z rozprzestrzenianiem broni jądrowej 7367 to wszystko co mam do powiedzenia dziękuję 7368 prawa pracowników do informacji i konsultacji to istotne składniki społecznej gospodarki rynkowej 7369 osobiście nigdy nie paliłem 7370 na przykład w polskim prawie nie istnieje definicja która pozwoliłaby wyszczególnić cechy leku podrobionego 7371 jednak cena rynkowa energii stanowi tylko jeden aspekt problemu 7372 dziękuję prezydencji za jasne określenie swojego stanowiska w tym względzie 7373 czterostopniowe globalne ocieplenie 7374 tym razem usłyszeliśmy prawdę od czołowego dziennikarza financial times martina wolfa 7375 musimy jednak wywierać maksymalną presję 7376 obiecuję mówić krótko 7377 obecnie większość państw członkowskich dobrowolnie gromadzi te dane 7378 żyjemy w nowej erze 7379 jakie są dotychczasowe wyniki 7380 ustępstwo to powinno było stanowić absolutny wyjątek i dotyczyć wyłącznie papui nowej gwinei 7381 podczas przesłuchań kandydatów na komisarzy jednym z najczęściej wypowiadanych słów była przejrzystość 7382 podkreślam przy tym słowo inwestycje 7383 następnie wybuchł konflikt między unią trybunałów islamskich a wojskiem z sąsiedniej etiopii 7384 za jeszcze poważniejszą uważam jednak kwestię zniknięć wnioskodawców 7385 nie będą tam na niego mile patrzyli 7386 mam nadzieję że w tym roku będą mogli wykorzystać efekty tych wysiłków 7387 jesteśmy bardzo dumni z tego postępu 7388 kluczowe znaczenie ma przestrzeganie zasady niezależności uniwersytetów oraz tradycja wolności badań w każdych okolicznościach 7389 a jaki jest ich obecny status 7390 ten znany system spotkał się z pozytywną reakcją producentów importerów i sprzedawców detalicznych 7391 zanim przejdziemy do głosowania nad kalendarzem chciałbym powiedzieć coś o zaplanowanym na jutro strajku 7392 jeżeli chodzi o bieżące pytanie to będziemy nadal stosować prawodawstwo w obecnej formie 7393 obecny kompromis świadczy o tym że europa poważnie podchodzi do zmiany klimatu 7394 w tych ważnych negocjacjach musimy się zmierzyć z dwiema ważnymi trudnościami 7395 tak parlament potrafi działać bardzo szybko 7396 chciałbym podkreślić jeden punkt 7397 chciałabym pogratulować sprawozdawcy i kontrsprawozdawcom ich udanych negocjacji z radą 7398 na szczeblu europejskim wynik takiej sytuacji jest jasny 7399 być może otrzyma pan panie pośle odpowiedź na piśmie 7400 trzeba powiedzieć że zmiana i aktualizacja istniejącego prawodawstwa są naprawdę ważnymi kwestiami 7401 dlaczego więc brak jest zgodności w radzie 7402 istotnym jest uzyskanie porozumienia w kwestii kwot połowowych 7403 w innych krajach próbuje się oddzielić państwo od sektora bankowego 7404 naprawdę dysponujemy zabezpieczeniami na wypadek sytuacji w których rolnicy będą potrzebować wsparcia 7405 powinniśmy pamiętać że poza kilkoma wyjątkami prawie wszystkie państwa członkowskie ratyfikowały najważniejsze z nich 7406 głosuję za odrzuceniem tego tekstu i kategorycznie go potępiam 7407 dziś po kilkunastu latach doświadczeń partnerzy społeczni widzą potrzebę jej zmian i uściśleń 7408 jestem przekonany że pomogą wszyscy 7409 czy jest poparcie dla tej propozycji 7410 musimy temu przeciwdziałać oferując alternatywę jaką są sprawdzone informacje 7411 sądzę też że naszym zadaniem jest promowanie tej kwestii i stawianie takich wymogów 7412 wspomina się o planowaniu przyszłych inwestycji i strategicznych osiach 7413 oznacza to akceptację sektorów zgłoszonych do wsparcia po dogłębnej dyskusji z krajem partnerskim 7414 w wojnie tej nie jesteśmy zakładnikami ale żołnierzami 7415 czy w tym celu zostanie wykorzystany nowy budynek 7416 dostęp do zatrudnienia 7417 może ostatecznie okaże się że energia wiatrowa stała się opłacalna 7418 pragnę w tym miejscu podkreślić dwa z nich 7419 musimy być w stanie zatrzymać naszych najlepszych naukowców i innowatorów 7420 nie możemy tolerować faktu że niektórzy pracujący ludzie często są zależni od opieki społecznej 7421 z wielkim zainteresowaniem oczekuję zakończenia procesu ratyfikacji i niecierpliwie czekam na rozpoczęcie jego wdrażania 7422 tematem jest sprzeciw wobec potępiania demonstracji w bahrajnie oraz krytykowania ich przebiegu 7423 kręgowce oraz ssaki z rzędu naczelnych są objęte szczególną ochroną 7424 w swoim sprawozdaniu komisja koncentruje się jedynie na najlepszych sposobach wprowadzenia elektronicznej identyfikacji 7425 uważam że sprawa ta jest dla europy znacznie ważniejsza niż zmiany klimatu 7426 życzymy panom udanego pobytu i owocnych dyskusji z przedstawicielami parlamentu europejskiego komisji i rady 7427 ponadto nasza branża turystyczna działająca nad morzem ma ogromny potencjał wzrostu 7428 po drugie w dniu wczorajszym nasza grupa odbyła wideokonferencję z dr 7429 w efekcie przestrzeń prawdziwej demokracji uległa znacznemu ograniczeniu 7430 powinniśmy stale wyraźnie o tym mówić 7431 dwa dni temu parlament europejski wywiesił flagi 7432 mam nadzieję że proces ten zostanie wstrzymany w wyniku podjętych działań międzynarodowych i wewnętrznych 7433 jednak kiedy irlandczycy zagłosowali przeciw postanowiliśmy kontynuować proces a u nich przeprowadzić ponowne głosowanie 7434 korzyści związane z mobilnością studentów wykładowców i naukowców trzeba promować i rozreklamować 7435 oby nie uruchomiło to efektu spirali gwałtownego wzrostu wszystkich cen 7436 jesteśmy na dobrej drodze by to osiągnąć 7437 wysłuchaliśmy wypowiedzi na temat ekologizacji 7438 jest to dla europy niezwykle ważne zadanie 7439 teraz musi wysyłać swoją córkę aby zbierała ryż na tych samych niebezpiecznych polach 7440 tradycyjnie pierwszy szczyt europejski w roku poświęcony jest sprawom gospodarczym 7441 komisji trochę trudno jest zgodzić się jedynie na dwa wnioski 7442 prowadzona przez nas długa walka z problemem palenia przyniosła pewne rezultaty 7443 oto dowód że grupy interesu robią swoje 7444 jakie dokładnie powinny być jej pierwsze zadania 7445 priorytety nie ulegną zmianie 7446 należy wspierać równość we wszystkich dziedzinach 7447 ten kryzys to kryzys kultury politycznej 7448 o niepełnosprawnych bezrobotnych i osoby w wieku emerytalnym 7449 być może nie jestem pewien 7450 chciałbym panu przypomnieć o wiedeńskiej agencji praw podstawowych 7451 zasady te są następujące 7452 a więc co to jest 7453 powinniśmy sobie pogratulować i bez wątpienia powinniśmy pogratulować prezydencji szwedzkiej za osiągniecie takiego wyniku 7454 bliski wschód ma także swe chrześcijańskie korzenie 7455 w europie stworzyliśmy zamożność tworząc bogactwo 7456 jest dużo materiału do omówienia w debacie 7457 w moim rozumieniu przewodniczący może uznać za nieważne wszystkie wnioski dotyczące głosowania imiennymi 7458 mimo to rada nie chce współpracować 7459 to nie żaden dowcip 7460 imigracja wymaga europejskiej odpowiedzi 7461 aby zaistniało społeczeństwo demokratyczne konieczne jest wspieranie i obrona praw człowieka 7462 na dzień dzisiejszy przypomina to raczej miraż niż realistyczny plan 7463 wszystkie dzisiejsze propozycje komisji atakują albo system płac albo system emerytalny 7464 przy stosowaniu środków realizacji polityki należy natomiast uwzględnić szczególne potrzeby każdego z państw członkowskich 7465 musimy dziś skorzystać z okazji i przyjąć prawdziwą reformę 7466 gdzie jesteśmy dziś 7467 józefa w bukareszcie 7468 to był konieczny krok ale uratowanie banków nie pomogło złagodzić kryzysu później 7469 aby naprawić tę sytuację należy uzupełnić rozporządzenie o bardziej szczegółowe przepisy dotyczące inspekcji krajowych 7470 na tym etapie fundamentalne pytanie to 7471 nie ma bezpiecznego rozwiązania 7472 widzę te pomniki przemocy 7473 co zrobili 7474 musimy jak najszybciej zacząć nakładać sankcje gospodarcze na administrację irańską 7475 internet wszedł obecnie w nowy etap 7476 jakie głosy tam usłyszymy 7477 chciałbym jednakże odnieść się do tematu turcji 7478 plan naprawy wynika z dobrych intencji 7479 obowiązek ten dotyczy przede wszystkim naprawy gospodarczej i wzrostu zatrudnienia 7480 dowodzi to jednego 7481 chciałabym lecz w tej sprawie całkowicie zależę od rady 7482 słusznie doceniła pani prace organizacji pozarządowych które osobiście uważam za przykład 7483 nadszedł czas by zrezygnować z uogólnień i przyjąć praktyczne środki 7484 musimy także uznać że odnawialne źródła energii to nie darmowy posiłek jak niektórzy uważają 7485 musimy również szanować rządy prawa w unii europejskiej 7486 handel ludźmi jest jedną z największych plag początków obecnego stulecia 7487 bardzo proszę o zachowanie właściwej równowagi 7488 mamy warunki pobytu i masowej naturalizacji w państwach członkowskich 7489 mam nadzieję że założyła znowu słuchawki 7490 niemniej jednak wymiana handlowa z chinami istnieje a nawet się rozwija 7491 jest to prawdopodobnie obszar który można dalej rozwijać 7492 ten tydzień poświęcono na kuluarowe rozgrywki 7493 jakie są najlepsze warunki dla przeprowadzenia wyborów 7494 na co 7495 jak wyraźnie i precyzyjnie dziś podkreślił są to oferty opcjonalne 7496 bieżące wydarzenia są niepowodzeniem dla tych którzy wierzą w niepohamowane siły wolnego rynku 7497 być może nie wyjaśniłem tego wcześniej do końca 7498 o tym należy pamiętać 7499 jestem przekonana że tak się stanie 7500 nie zdarzyło się to nigdy wcześniej 7501 zwracam się zatem również do rady o odrzucenie wniosku komisji 7502 to nie jest europa podejmująca działania a właśnie działań potrzebujemy 7503 pomoże to również osobom cierpiącym na alergie 7504 inną ważną rzeczą jest fundusz na rzecz przystosowania 7505 pierwszym jest przywództwo partnerskich rządów 7506 wyjście ze skomplikowanego kryzysu gospodarczego i finansowego nie było tak skuteczne jak się spodziewaliśmy 7507 z tych względów głosowałem za odrzuceniem przedmiotowego sprawozdania 7508 moim zdaniem wybór jest prosty 7509 strategia dla morza bałtyckiego będzie jednym z priorytetów prezydencji szwedzkiej 7510 czyli komunikat jest następujący 7511 dlatego zaskakują mnie nieco stwierdzenia jakie padły w tej debacie 7512 zrobiłem dużo notatek podczas różnych wypowiedzi które tu wygłoszono 7513 w przypadku przyjęcia tego rozwiązania udałoby się także obejść rozbieżności zdań pomiędzy głównymi graczami 7514 chciałbym podkreślić że na całym świecie jest wielu laureatów i że popieramy ich wszystkich 7515 nie jest to bardzo trudne 7516 wielu osobom w europie spodobał się ten zwrot i duch zmian 7517 zatrzymano też ośmiu aktywistów z komitetu na rzecz reporterów zajmujących się prawami człowieka 7518 obywatele ciągłe pytają co unia europejska dla nich robi 7519 swobód obywatelskich sprawiedliwości i spraw wewnętrznych 7520 jedną z podstawowych zasad jest swoboda przemieszczania się 7521 duch współpracy pozwolił nam jednak znaleźć bardzo rozsądne rozwiązania w tych kwestiach 7522 nie jestem jednak w stanie wskazać w propozycji żadnych konkretnych rozwiązań w tej kwestii 7523 uważam też za cenną inicjatywę dyskutowania o sprawach jednolitego rynku podczas corocznego forum 7524 występują problemy i trudności życia codziennego 7525 teraz jednak musimy spojrzeć w przyszłość 7526 jestem pewien że nowe przepisy pomogą w realizowaniu priorytetów polityki spójności 7527 w polsce kobiety są bardziej dotknięte bezrobociem niż mężczyźni zwłaszcza na wsi 7528 dlaczego jest to takie ważne 7529 dzisiaj będę tę sprawę rozwiązywał na przyszłość 7530 sektor rybołówstwa potrzebuje planu 7531 jak konsument może być chroniony i jakie działania zamierzają państwo podjąć 7532 w ostatnich pięciu latach byliśmy świadkami ogromnej demokratycznej transformacji w turcji 7533 nie wiemy co zrobić z odpadami nuklearnymi w ramach tego przedsięwzięcia 7534 katastrofa statku new flame i jej skutki dla zatoki algeciras 7535 przyjęcie dokumentu przez aklamację ma specjalny wydźwięk 7536 nie oznaczało to tylko wolności dla polityków i równości z innymi politykami 7537 należy to uznać za pozytywną oznakę zwłaszcza w kraju arabskim 7538 w tym duchu pragnę rozpocząć od życzenia szczęścia wszystkim mieszkańcom europy 7539 bo chcę podkreślić z całą mocą 7540 ludzie nie wyjeżdżają wtedy kiedy zaplanują 7541 wszystkie karty muszą się znaleźć na stole 7542 oczekujemy przestrzegania podstawowych zasad 7543 proszę nie pozostawać pod wpływem lobbystów z komisji 7544 perspektywa akcesji islandii została przyjęta pozytywnie 7545 zamiast przewodnictwa zmieniającego się co sześć miesięcy mamy stałe przewodnictwo rady 7546 naszym wspólnym obowiązkiem jest reakcja na zmiany w wymiarze światowym 7547 oświadczenie to dotyczyło jednostronnego przywrócenia przez kanadę obowiązku wizowego względem obywateli czech 7548 w razie potrzeby w kolejnych miesiącach będziemy musieli robić więcej - i lepiej 7549 rozumiem pańskie zmartwienie ale wolałabym nie wdawać się w tę rozmowę 7550 moje pytanie jest takie 7551 stanowią one lepsze rozwiązanie niż pobrzękiwanie szabelką 7552 musimy przyciąć drzewo żeby umożliwić mu wzrost 7553 w ostatnich latach producenci dokonali ogromnego postępu technologicznego 7554 zjednoczona europa nie jest możliwa bez skoordynowanej i skutecznie działającej transeuropejskiej sieci transportowej 7555 wróćmy jednak do rzeczy 7556 ze wszystkich przytoczonych powodów głosowałem za tym sprawozdaniem 7557 ci dwaj goście są ważnymi przywódcami ruchu demokratycznej opozycji na białorusi 7558 konserwatyści brytyjscy popierają likwidację różnic płacowych i innych form dyskryminacji ze względu na płeć 7559 naszym celem przewodnim jest stopniowe poprawianie jakości wody w rzekach i jeziorach europejskich 7560 najpierw chciałabym podziękować sprawozdawcom komisji europejskiej i instytucjom unii europejskiej a zwłaszcza prezydencji francuskiej 7561 umożliwi mu to sprawowanie ściślejszego nadzoru nad działaniami agencji ratingowych w całej unii 7562 dlatego też mówię 7563 szczególnie cieszy mnie że zachowane zostało pojęcie stref mieszania 7564 miałem już dzisiaj możliwość krótko wspomnieć o procesie akcesyjnym chorwacji 7565 nikt nie kwestionuje tego prawa 7566 to kolejny rozdział długiej trwającej od dwóch tysięcy lat historii dyskryminacji i męczeństwa 7567 unia europejska dysponuje szeroko zakrojonym prawodawstwem w kwestii polityki migracyjnej 7568 nie można jednocześnie bojkotować i i włączać się do działań 7569 musimy znaleźć rozwiązanie wspólnie z naszymi irlandzkimi przyjaciółmi 7570 nie zmuszajcie swoich dzieci do wdychania zabójczego powietrza 7571 po pierwsze kryzys humanitarny 7572 zgłaszając własne petycje europejscy obywatele mogą zabrać głos a także rozliczyć swój rząd 7573 wzywam węgry by nie obawiały się wykorzystać rotacyjnej prezydencji w radzie dla dobra kobiet 7574 plan działania na rzecz mobilności w mieście 7575 dlatego trzeba studzić nastroje aby głosowanie mogło przebiegać w normalny sposób 7576 to wszystko jeżeli chodzi o pierwszą kwestię 7577 dlatego właśnie zagłosowałem za przyjęciem przedmiotowego sprawozdania 7578 chociaż działania te są istotne to jednak niewystarczające 7579 dlatego hezbollah powinien być pilnie wpisany na europejską listę organizacji terrorystycznych 7580 głosuję na nie 7581 takich sytuacji nie możemy akceptować 7582 podatnicy europejscy i pracownicy innych europejskich zakładów spółki opel nie powinni za to płacić 7583 uważam że komisja powinna podjąć ponowną próbę 7584 klimat ziemi czekał już wystarczająco długo 7585 my możemy im tylko pomagać naszym know-how naszym doświadczeniem oraz naszą wolą polityczną 7586 po drugie należy zagwarantować niezależny monitoring 7587 oczywiście że pani wybaczam bo w pełni się z panią zgadzam 7588 przedsiębiorcy zdecydowanie mają tu swoją rolę do odegrania 7589 czy zatem możemy uważać unię za wiarygodną 7590 potrzebny jest nadzór 7591 programach nauczania zarządzaniu i finansowaniu 7592 kolejny nieco bardziej długofalowy cel jest oczywiście związany z igrzyskami olimpijskimi 7593 pod jednym względem stanowimy wyjątek i mamy ku temu powody 7594 dzisiaj zadaję sobie pytanie co to właściwie oznacza poza samymi słowami 7595 oznacza to że zadania jeszcze nie zakończyliśmy 7596 to przyczyni się także do większej spójności wewnętrznej w europie 7597 wystąpił błąd w numeracji 7598 koncepcja domu historii europejskiej znalazła poparcie w wielu środowiskach 7599 mamy doświadczenie 7600 kiedy rozmawiałem z kierownikiem tego ośrodka powiedział 7601 ja chcę coś dodać 7602 zostawmy więc tę kwestię w spokoju 7603 przecież to w tym obszarze dokonano największych cięć 7604 nasi obywatele nie są zaangażowani w sprawy europejskie w takim stopniu jakbyśmy chcieli 7605 niemniej jednak dotychczas nie ma niestety faktycznych postępów 7606 postęp nie jest nieodwracalny jak to wszyscy wiemy dobrze w europie środkowej 7607 okres trwania i metody zostaną ustalone przez komitet zarządzający 7608 środki egzekwowania korekty nadmiernych zakłóceń równowagi makroekonomicznej w strefie euro 7609 w którym kierunku zmierza turcja 7610 nawet przedłużył pobyt o jeden dzień co jest rzadkością w takich relacjach 7611 w komisji wniosek ten poparła zdecydowana większość 7612 z politycznego punktu widzenia byłoby to działaniem słusznym 7613 teraz należy zresztą też porozmawiać o czymś innym 7614 wszyscy oczekujemy zintegrowanego wniosku komisji 7615 stał się on możliwy dzięki zgłoszonym przez nich poprawkom 7616 nie walczcie z nią nie zwalczajcie jej lecz do niej przystąpcie 7617 występuje rosnące ryzyko że technologia nuklearna wpadnie w ręce organizacji przestępczych i terrorystycznych 7618 lokalni radni wybrani w rosyjskojęzycznym mieście nie mogą używać ojczystego języka podczas posiedzeń 7619 dla nas to dość szczególny dzień 7620 proszę pozwolić wymienić mi pokrótce kilka środków służących osiągnięciu tego celu 7621 potrzebne są wcześniejsze inspekcje i tam gdzie to niezbędne muszą one być również przymusowe 7622 spełnienie podjętych zobowiązań stanowiłoby doskonały początek 7623 po drugie europejska polityka spójności jest kluczowym instrumentem polityki finansowej pozwalającym osiągnąć ten cel 7624 demokracja i wolność opierają się na stosowaniu zasad 7625 nie jestem w stanie uznać żadnych innych nowych kwestii porządkowych 7626 mam również nadzieję że dzięki tej prezydencji wzmocnione zostaną stosunki między portugalią a hiszpanią 7627 nie możemy zgodzić się na nieuczciwe kompromisy w przypadkach które dotyczą obywatelskiej swobody wypowiedzi 7628 proces akcesyjny turcji zawsze obejmować będzie kroki naprzód i kroki wstecz 7629 inspekcje są dobre a prawa jeszcze lepsze 7630 ta rezolucja i dzisiejsza debata są właśnie przykładami dobrej koordynacji 7631 ponownie oznajmiam że projekt dyrektywy w pełni hołduje zasadzie preferencji wspólnotowej 7632 wszystkie kraje muszą się otrząsnąć i dostrzec że zmiany są niezbędne ale i korzystne 7633 chcemy odsyłać tych ludzi zanim jeszcze do nas trafią 7634 podobnie chciałabym podziękować komisji pracownikom grupy oraz asystentom posłów 7635 w sprawozdaniu szczególną uwagę położono na znaczenie sportu oraz konieczność zachowania jego uczciwości 7636 wiem że jest to dość niekonwencjonalne żeby zabierać głos po wypowiedzi pani komisarz 7637 odpowiedzi na te wszystkie pytania znalazły się obecnie w projekcie dyrektywy 7638 ustne wyjaśnienia głosowania 7639 wzywamy do przyjęcia środków które na szczęście zostały już przyjęte jakiś czas temu 7640 sprawy te mają też poważny wydźwięk w świetle projektu traktatu reformującemu 7641 już po raz drugi mnie pominięto chociaż wielokrotnie prosiłem o możliwość zabrania głosu 7642 dodam że dyrektywa pozostawia państwom członkowskim znaczną swobodę wyboru 7643 dlatego też czekam aż te postępowania zostaną zakończone zanim ogłoszę nazwy 7644 zapewne zna pan naszą przeszłość 7645 dlatego też nie ma potrzeby aby bezskutecznie czekali na możliwość zabrania głosu 7646 konfederacja ma dobre zamiary i jest gotowa przystąpić do negocjacji 7647 pomocy udziela się w razie śmierci poważnego wypadku poważnych obrażeń ciała zatrzymania 7648 bieg sprawy wniosku o skorzystanie z immunitetu parlamentarnego 7649 możliwe jest funkcjonowanie europy wyłącznie na zrównoważonych źródłach energii 7650 ratyfikacja traktatu lizbońskiego jest sama w sobie takim zielonym kiełkiem 7651 musimy w dalszym ciągu działać dla dobra naszych społeczeństw i przybliżyć im ten traktat 7652 myślę że jest to temat który przykuwa uwagę wielu ludzi 7653 wzmocnienie sieci wewnętrznych jest równie ważne jak utworzenie międzysieciowych połączeń tworzących jednolite sieci 7654 dlaczego powinniśmy zmniejszać możliwości naszych jednostek do poziomu naszej kwoty 7655 w grecji robotnicy organizują duże zgromadzenia bezrobotnych z sektora prywatnego i publicznego 7656 jest to niemal na pewno pierwszy kościół chrześcijański w europie 7657 po pierwsze dziękuję panu za dzisiejszą dyskusję 7658 wraz ze wzmocnieniem eurojustu zwiększą się również prerogatywy przedstawicieli krajowych 7659 jakże dumni byliby węgrzy gdyby węgierska prezydencja priorytetowo potraktowała rozwiązanie problemu spekulacji 7660 pozwolę sobie powiedzieć najpierw kilka słów na temat wagi i znaczenia dialogu społecznego 7661 co może w tej sprawie zrobić unia europejska 7662 moglibyśmy promować czystą przyszłość dla nas wszystkich 7663 drugi rok z rzędu komisja zaleca rozpoczęcie rozmów o członkostwie z macedonią 7664 pomyślmy na przykład o ich znaczeniu przy interpretacji aktów prawnych 7665 określenie zażegnany sugerowałoby uspokojenie 7666 chciałabym wyrazić swoje podziękowania dla komisji 7667 nasze oceany zieją pustką 7668 po trzecie nasze najbardziej burzliwe spory dotyczyły załączników 7669 dużych europejskich pieniędzy 7670 geograficzne uzasadnianie kierunków współczesnej polityki zagranicznej jest niewystarczające 7671 uważam za istotne że po intensywnych debatach rada europejska zgodziła się na rolę komisji 7672 ładnie by świat wyglądał pod rządami maciusia 7673 ponadto uważam że pozostawienie wytycznych bez zmian było właściwe ponieważ ogólnie były udane 7674 rozumiem że wnioskuje się o pewne poprawki po to aby wciąż zwiększać stopień pomocniczości 7675 jestem przekonany że komisja będzie nadal przyjmować wkład parlamentu mając w perspektywie dalsze udoskonalenia 7676 to prawda że dyrektywa zawiera minimalne warunki które muszą być spełnione 7677 później każdy może obwiniać drugą osobę 7678 są to zbyt fundamentalne wartości aby przy nich manipulować 7679 koszty dodatkowej ochrony w ostatecznym rozrachunku powinny pokrywać państwa członkowskie 7680 przemoc wobec kobiet przybiera różne formy i ma miejsce wszędzie 7681 wręcz przeciwnie może być źródłem niepokoju i konfliktów 7682 ponadto w przeciwieństwie do komisarzy jesteśmy rozliczani lokalnie 7683 muszę odpowiedzieć że nie 7684 otwórzmy oczy 7685 w sektorach zaawansowanych technologii gdzie prace są wyższe kobiety są zdecydowanie niedoreprezentowane 7686 uzasadnione podejrzenie to może być za mało 7687 wymieniłem tylko kilka przedmiotowych dziedzin 7688 jest dość jasne jakie podobieństwa istnieją między socjalizmem sowieckim a socjalizmem narodowym 7689 oczywiście sensowne jest poszukiwanie środków ochrony przed działaniami izraela 7690 pierwsza dotyczy finansów publicznych a druga konkurencyjności 7691 rok ten był również rokiem wejścia w życie traktatu z lizbony 7692 dlaczego jest to nam potrzebne 7693 ale ten sukces niesie za sobą pewne zobowiązania 7694 kompletnego międzynarodowego porozumienia klimatycznego 7695 uważam że wlecze się on i że powinien być wznowiony byśmy doczekali się postępu 7696 lecz pewne aspekty pozostają nie w pełni zgodne z traktatem lizbońskim 7697 mimo że państwo to spełniło kryteria polityczne pozostaje jeszcze wiele do zrobienia 7698 to jest powodem naszej debaty 7699 a zatem wbrew temu co mówił pierwotny porządek obrad nie mamy debaty 7700 konie ze stajen wywieść i wozy zaprzęgać 7701 wolałbym mieć poparcie głównych proeuropejskich rodzin politycznych ale niektórzy odmawiają mi go 7702 oddaje się ludziom głos aby przestawiali swe oświadczenia i zadawali pytania 7703 wiemy jednak że ta kwestia jest bezwzględnie najważniejsza 7704 ponadto parlament wyraził wolę by unia europejska była bardziej samodzielna w gromadzeniu własnych zasobów 7705 pamiętajmy też że wszystko zaczęło się od ataku terrorystycznego i teraz musimy terror wykorzenić 7706 panie i panowie do tej pory mówcy przestrzegali czasów wystąpień 7707 myśleli że jestem komisarzem - niech bóg broni 7708 cóż mogę państwu powiedzieć że odpowiedź brzmi nie 7709 uzyskał on poparcie przewodniczącego komisji i prezydencji francuskiej 7710 marzymy bowiem o białorusi demokratycznej wolnej dzielącej z nami europejskie wartości i standardy 7711 bezpieczeństwo ma pierwszeństwo wobec wszystkich pozostałych rozważań 7712 było to pierwsze uregulowanie prawne na świecie traktujące konkretnie o ochronie pieszych 7713 europejski fundusz społeczny odgrywa najważniejszą rolę w poprawie stanu zatrudnienia i tworzeniu miejsc pracy 7714 są to problemy które trzeba uwzględnić w każdej europejskiej strategii na rzecz młodzieży 7715 chcielibyśmy odróżniać tych uchodźców którzy w myśl prawa międzynarodowego naprawdę ubiegają się o azyl 7716 to właśnie spowodowało obecną katastrofę w sudanie 7717 wzywam także francuską prezydencję aby zapobiec w imieniu rady ograniczeniom swobody wypowiedzi w chinach 7718 konieczne jest okazanie tej solidarności poprzez wsparcie finansowe i techniczne 7719 trzeba zatem jasno rozstrzygnąć sprawę odpowiedzialności 7720 chciałbym wrócić do sprawy new flame 7721 pan mówił o wyborze pewnych komisarzy 7722 priorytet w ramach naszej polityki informacyjnej należy nadać mediom elektronicznym - telewizji i internetowi 7723 parafrazując prezydenta clintona 7724 sytuacja była wówczas sprzyjająca 7725 konwergencję i ujednolicenie budżetów państw członkowskich z głównymi celami budżetu europejskiego 7726 zasada ta podobnie jak inne zasady stoi na straży należytego zarządzania finansami unii 7727 musimy uczynić wszystko co konieczne aby zagwarantować przezwyciężenie obecnego kryzysu finansowego i przywrócenie zaufania 7728 zagłosowałem za przyjęciem omawianego sprawozdania ze względu na poważny kryzys który dotknął sektor mleczarski 7729 stworzenie wspólnej polityki azylowej i imigracyjnej jest długookresowym celem unii europejskiej który popieramy 7730 z łatwością wszędzie można dostrzec przypadki marnotrawienia energii i lekceważenia konsekwencji globalnego ocieplenia 7731 na zakończenie natomiast chciałabym podziękować gorąco członkom komisji europejskiej za pomoc jakiej mi udzielili 7732 jest pani bez wątpienia kompetentną wiceprzewodniczącą jest pani także bardzo wpływową osobą 7733 właściwe stosowanie tych instrumentów które już istnieją może stanowić ramy służące ich ochronie 7734 postępowanie to należy przeprowadzić we współpracy z właściwymi instytucjami europejskimi i międzynarodowymi 7735 w przypadku hazardu on-line w przeciwieństwie do tradycyjnego występuje wyraźny problem braku fizycznego nadzoru 7736 chciałbym podziękować radzie za trzymanie się swoich postanowień 7737 jeszcze raz proszę przyjąć moje gratulacje 7738 i dobrze że parlament europejski niedawno w listopadzie przyjął odpowiednie rozporządzenie w tej sprawie 7739 zgadzam się z państwa projektem rezolucji o odblokowaniu porozumienia 7740 ze wszystkich ziemskich uczuć pozostało mu jeszcze jedno tylko miłość do dziecka 7741 w związku z tym wystosowałem do pana długie osobiste pismo 7742 dlaczego te trzy kraje musiały prosić o pomoc 7743 ogólnie rzecz biorąc jest to znaczny postęp jeśli chodzi o ochronę konsumentów 7744 to co wcześniej wydawało się niemożliwe teraz jest faktem 7745 nieczęsto się to zdarza 7746 ale wtedy byłem jeńcem wojennym i chciałem uciec 7747 chciałbym złożyć wniosek 7748 wdrożenie tych środków stanowi ogromne zagrożenie dla zatrudniania kobiet